-
Od początku września 2010 r. do dnia dzisiejszego pod naszą opiekę w Toruniu i Bydgoszczy trafiło 111 królików… W tym czasie na nowe domy pod naszymi skrzydłami oczekiwały również króliki, które pojawiły się u nas jeszcze przed wrześniem 2010.
Nie wszystkim się udało.
Dla Czestera, Bartusia, bezimiennej króliczki z piwnicy i bezimiennego baranka z myxomatozą było za późno…
Faworyta, Forda, Małą Mi i Timbo odebrało nam nieszczęśliwe zrządzenie losu...
Spośród 111 królików 79 zostało wykastrowanych i wysterylizowanych,
5 królików nie doczekało zabiegu,
11 królików w chwili obecnej oczekuje na zabieg,
pozostałe ze względu na swój zbyt młody wiek trafiły do domów stałych przed zabiegiem.
Żaden królik nie odszedł w związku z zabiegiem sterylizacji/kastracji.
U większości królików przeprowadzone zostały najróżniejsze zabiegi - korekty zębów, usunięcia zębów trzonowych i siecznych, udrożnienia kanalików łzowych, usunięcia zmian nowotworowych, tłuszczaków.
Walczyliśmy również ze złamaniami, encephalitozoonozą, ropniami, gronkowcem złocistym, pasterelozą, pałeczką ropy błękitnej, chorobami wirusowymi.
Zmierzyliśmy się z potwierdzoną w Państwowym Inspektoracie Weterynarii w Puławach myxomatozą.
Nie wszystko się udało, ale mamy nadzieję, że to co wspólnie osiągnęliśmy, to dopiero początek tego, co jeszcze możemy zrobić i przede wszystkim zmienić…
Azalia, Barbarka, Bartuś, Basza, Beti, Biała, Bielinka, Bloo, Bobinka, Boogie, Buffy, Charlie, Chrupka, Clarc, Clio, Cyzia, Czester, Czikko, Daisy, Eduardo, Elis, Elma, Esme, Ester, Euforia, Faworyt, Fikus, Filifionka, Filippo, Flora, Ford, Forest, Francesca, Fredro, Frodo, Frotka, Gomez, Gorgio, Gucio, Gusto, Jaśmin, Jazz, Jenga, Jeżyk, Jorge, Jose, Jota, Juan, Junior, Kappa, Kaszkaj, Kubuś Puchatek, Kuleczka, Kulka, Laura, Linux, Lucek, Łaciatek…i Łaciatek, Łapka, Maciejka, Magnolia, Maja, Mała Mi, Margo, Max, Merci, Miki, Miś Uszatek, Negrito, Olo, Omega, Padma, Panda, Perełka, Pocztówka, Princeska, Rajtka, Roger, Rosa, Ruda, Rudy, Rysiek, Salma, Sani, Shiva, Tosiek, Timbo, dwie Smerfetki, Zachary, sześć maluchów Ester, 2 dziewczynki Rosy, bezimienna króliczka z piwnicy, bezimienny baranek z myxomatozą…
dziękują Wam za pomoc, za każdą złotówkę przekazaną na ich leczenie i utrzymanie, za każdą dobrą myśl…
Razem z nimi wszystkimi dziękujemy Wam my - inspektorzy do spraw adopcji i interwencji Stowarzyszenia Pomocy Królikom z województwa kujawsko-pomorskiego - Magdalena Gralak-Kuczyńska, Aleksandra Głowacka oraz Katarzyna Mikołajczak - inaczej i w skrócie madzia85, ola19 i katka - 3 dziewczyny które zrobią wszystko aby zmienić los królików nie tylko w jednym województwie, ale w całej Polsce.
Możemy Wam obiecać, że nie zmarnujemy żadnej z danych nam szans, że będziemy walczyć dopóki nie zabraknie nam sił.
Siły mamy mnóstwo bo dajecie nam ją Wy - osoby, dla których królik jest czymś więcej niż kawałkiem miękkiego futerka, które słodko wygląda w ciasnej klatce, siły daje nam każda uratowana od śmierci królicza istota, każda udana adopcja, każdy gest, każdy uśmiech Wasz i nasz gdy okazuje się, że to wszystko ma sens :)
Zaczynamy nowy wątek pod tytułem "Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)"
Pozdrawiamy Was wszystkich serdecznie i zapraszamy do udziału w życiu naszych uszatych podopiecznych :przytul:
-
Madzia, pięknie żeś to napisała :lol cieszę się, ze kujawsko-pomorskie ma tak rewelacyjne osoby działające w Stowarzyszeniu. Wszyscy są Wam ogromnie wdzięczni za to co robicie, ja sama nie mogę wyjść z podziwu :)
Zawsze z przyjemnością zaglądam w wątek torunsko-bydgoskich króli, bo sama jestem z tych okolic więc cieszę się z nowego wątku ;)
Dla wszystkich kujawsko-pomorskich króli duzo dobrego :lol a Wam :bukiet i wytrwałosci takiej jak dotychczas :)
-
Magda - jeszcze Tosiek - królik z reklamówki, który teraz ma już DS :-)
Jestem pod wrażeniem tego co robicie.
-
przepraszam, że w podsumowaniu zgubiłam Tośka...sprawdzałam kilka razy imiona, a jednak :P
korekta...111 królików...:)
jutro 2 kolejne...:]
dziękujemy zawsze razem, bo jesteśmy w pewnym sensie jednością :), ale od siebie dodaję jeszcze raz...dziękuję wszystkim za każdą formę okazanej nam pomocy :bukiet
-
Zaznaczę sobie wątek, bo tak jak i inni zawsze chętnie wchodzę i czytam, kogo to uratowałyście tym razem. Komu ocaliłyście życie, komu pomogłyście wygrzebać się z różnych problemów, kto dostał szansę na nowy początek. :) Oby tak dalej. :)
-
Już poprawione ;-)
Od jutra zaczniemy wstawiać tutaj ogłoszenia królików, które obecnie są do adopcji :)
-
A my trzymamy kciuki za znalezienie nowych dobrych domków dla wszystkich biednych uszatków.
Dziewczyny jesteście wielkie, a za to co robicie chociaż tyle :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet
-
Wspaniały wynik 111 uszaków i to tylko jedno województwo. Gratulacje, jesteście wspaniałe :bukiet I również wielkie podziękowania za Wasz wysiłek i zaangażowanie w imieniu tych wszystkich uratowanych futrzanych istotek, które same nie podziękują.
Ciepło się robi na sercu, że jest wśród nas tyle ludzi tak oddanych istocie istnienia Stowarzyszenia.
Bardzo, bardzo DZIĘKUJĘ.
-
Wspaniałe podsumowanie :*
Ale myślę, ze zabrakło tu naszej szarej eminencji dra Mirosława Krawczyka, dzięki któremu zabiegi i leczenie kończą się sukcesem, który zawsze niesie pomoc uszatym i nigdy się nie poddaje :bukiet
-
zawsze podkreślamy, że doktor Krawczyk jest nieodzownie związany z tym co robimy i bez jego pomocy, mogłybyśmy zrealizować niewiele z naszych założeń...:) doskonała opieka weterynaryjna to jeden z naszych priorytetów i bez wątpienia bez pomocy doc, jego niezwykłego oddania potrzebującym zwierzętom i wsparcia dla nas w różnych aspektach, to wszystko wyglądałoby inaczej - doktor to dla nas potężna dawka siły :) - możliwe też, że nasze siły niedługo zwiększą się jeszcze bardziej - pośrednio również dzięki doktorowi :)
Daisy (nie mylić z inną Daisy :P) i Rózia, dwa zaprzyjaźnione baranki z Bydgoszczy oddane z powodu przeprowadzki dotarły dzisiaj do Torunia,
i tutaj niestety nastąpił pewien zgrzyt
baranki, które powinny ważyć ok 2,5 kg,
ważą odpowiednio
3,95 kg i 4,60 kg - mają gigantyczną nadwagę...
-
no niezla nadwaga,a myslalam,ze Franek jest najwiekszy...chodz musze sie pochwalic,ze wazyl 3.7kg a teraz 3 kg,schudl dzieki kolezance,ktora odwrotnie przybrala nieco na wadze :(...zapewne od mniejszej aktywnosci dzieki nieznosnej Perci,ktora nadal wydziela teren do biegania :(
schudna baraninki..napewno beda mialy wiecej ruchu i zgubia kilogramy szybciutko
czekamy na fotki
-
Dziewczyny jesteście wielkie :*
Dziękuję w imieniu swoim i męża bo dzięki Wam u nas w domku zagościła Bianka vel Biała :) Ilekroć na nią spoglądam przypomina mi się podróż, którą odbyliśmy z mężem nie tylko ta samochodowa po maleńką i jej nową siostrę ale również podróż adopcyja.
Pozdrawiamy i ślemy miziaki dla wszystkich podopiecznych. Trzymamy kciuki by znalazły kochające domki.
P.S. Co do nadwagi to baranki napewno szybciutko dojdą do formy :)
-
Dziewczyny , wiem , że wszystkie podziękowania jakie bym nie napisała , nie będą wartę nawet trochę , tego co Wy robicie , dziękuję to nic naprawdę puste słowo :bukiet
Ale dziękuję na pewno mówią i okazują Wam te 111 uratowanych kudłatych małych Żyć , które znalazły dzięki Wam nowe życie i szanse !! :bukiet
-
111królików!
Tyle malutkich serduszek uratowałyście!
Jak wy dajecie radę,znajdujecie czas i wgl. to ja nie wiem. :bunny:
Ale jestem pewna że za taką pomoc,którą ślecie uszatym zostaniecie wynagrodzone... :dookola:
Trzymam kciuki za dalsze udane akcje oraz dla Was :bukiet :bukiet :bukiet
-
niech to będzie kropka nad i w naszym podsumowaniu tego roku...:) :) :)
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10668.new#new
-
Ja po cichu liczyłam na rozsądek w naszym sądzie. Ufff.
A na liście nie brakuje małej dzielnej Tosi?
-
wśród imion...eh, ale poza tym wszystko się zgadza i w "liczbie" jest...:)
-
czas przedstawić Daisy i Rózię - ich wygląd na zdjęciach to nic w porównaniu z tym jak jest naprawdę, kiedy dzisiaj wzięłam na ręce króliczkę ważącą 4,60 kg, przeraziłam się...koszmar, u takiego królika nie można nawet paplacyjnie zbadać jamy brzusznej, jakakolwiek choroba, zabieg to gigantycznie podwyższone ryzyko, a niestety odchudzenie królika w takim stanie nie jest łatwe...brak chęci do ruchu, leniwe jelita, szok :/
wg właścicielki każda z nich waży ok 1,80 kg...
dziewczyny są zaprzyjaźnione, ale w klatce oczywiście się męczą nawzajem
(https://lh4.googleusercontent.com/-8cSvm3D3HqY/Tmu2FrfmaLI/AAAAAAAALlw/5AcsfhBYb5s/Zdj_cie0181.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XgJl3ZOc_2w/Tmu2GiggNiI/AAAAAAAALl0/1f3IjOTczV4/Zdj_cie0180.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-M67YYs2ED6A/Tmu2H0WJmjI/AAAAAAAALl8/79LXKTdJ-KA/Zdj_cie0184.jpg)
-
Na ostatnim zdjęciu wygląda jak w ciąży<wow>
Ale uszate śliczne :D
Tylko faktycznie "papuśne"
-
Takie utuczenie zwierzęcia jest dla mnie równoznaczne ze znęcaniem się nad nim. Przecież zwierzę samo sobie do lodówki nie sięga, fast foodów nie kupuje, zatem doprowadzenie do takiego stanu to wyłącznie wina właściciela. Rozumiem, że będąc niedoświadczonym można przeoczyć oznaki choroby, ale nie TAKĄ nadwagę.
Po naszej Majce widzę, jak dobrze jej zrobiło zrzucenie nadwyżkowej połówki kilograma (a nie była to duża nadwaga) - wcześniej przez duże wole nie mogła się nawet dobrze wymyć, wydawała przy tym takie stękające dźwięki. Po schudnięciu zdecydowanie zmniejszyły się jej problemy ze skokiem, sięga do brzuszka bez stękania, wskakuje na meble. W ogóle odchudzony królik przezywa drugą młodość :)
Życzę więc baraniastym dziewczynkom dużo zdrowia i powolnej, acz skutecznej kuracji odchudzającej :doping:
-
Biedne... Dawno nie widziałam tak grubych królików. Oby jakoś dało się je odchudzić...
-
Chciałam tylko napisać jak tam u mnie ma się Yuka :icon_smile
Po pierwsze wydaję mi się, że powiększyła swoje rozmiary dość znacznie :lol
Szkód wyrządzonych zero, ma do dyspozycji mój pokój i nawet mimo otwartych drzwi nie przekroczy go za próg. Rano sama przybiega, przymila się aby tylko dać jej coś do schrupania, opanowała również samodzielne otwieranie pojemnika z granulatem :lol
Co najważniejsze na początku moja mama była dość sceptycznie nastawiona do posiadania przez mnie królika ale teraz wychwala go wszystkim i ciągle mówi jaki to mądry zwierzak czego absolutnie bym się po mniej nie spodziewała :lol
Pozdrawiam wszystkich :lol
-
u nas bez zmian, tylko z królikami coraz więcej problemów + o ile uda się odebrać biedaka od jego "opiekuna" jutro trafi kolejny...w tym przypadku oby się udało, bo król już dzisiaj miał być bezpieczny
Daisy i Rózia - porażka, nie są w stanie się dobrze umyć, jeść ceko, więc zapach wokół nich jest piękny, bardzo chciałyby dużo jeść, z pewnością samych niezdrowych rzeczy, ale nic z tego, dieta jest skromna, a niestety delikatnie mówiąc nie szaleją na widok siana ani nawet ziół,
Daisy wczoraj łzawiło oko, dzisiaj lepiej, więc oby to nic poważnego - spójrzcie na to jak wyglądają jej łapy na jednym z ostatnich zdj. - ona ma tak rozstawione łapy jak biega
(https://lh5.googleusercontent.com/-cpdOumI18Qk/Tm-oxqifonI/AAAAAAAALmE/Bgh9zj8SWfk/s640/DSC00835.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uMVD_TbTHz0/Tm-o0Bmeq1I/AAAAAAAALmI/eghrMugh--Q/s640/DSC00838.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EGmAHXzHBfo/Tm-o3byfeKI/AAAAAAAALmM/gZU239m8WQc/s640/DSC00839.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yno3VD99swE/Tm-o5V5uWJI/AAAAAAAALmQ/yXrl7PdlYLs/s640/DSC00840.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Z1Oi47qyXYk/Tm-o7kZ6eEI/AAAAAAAALmU/9RJZJYR28ec/s640/DSC00841.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1iOKRk0t0nE/Tm-o9i52IBI/AAAAAAAALmY/AeDnCwC5rns/s512/DSC00843.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RBj-pdRS5kY/Tm-pAbmiCbI/AAAAAAAALmc/EZTUUeZHuFs/s512/DSC00844.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-g8D86ZFitqA/Tm-pDeOt8wI/AAAAAAAALmg/fSV6O9cJJMA/s640/DSC00845.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YV2X0aj4iF4/Tm-pF64VFJI/AAAAAAAALmk/R4OQMWLZCrk/s640/DSC00858.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4-NxPzlRd3M/Tm-pHszdK6I/AAAAAAAALmo/u6pE_Y8xN3E/s640/DSC00859.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-b-g5l2_oSGo/Tm-pMA0-mhI/AAAAAAAALmw/iO84x-Ypc2I/s640/DSC00862.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SDm55z-YbKo/Tm-pTb-V9vI/AAAAAAAALm4/42adcaTF2sg/s640/DSC00864.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cebN7km3_ys/Tm-pVC9JLsI/AAAAAAAALm8/HU2xpk60eFY/s640/DSC00865.JPG)
pocieszające jest to, że Forest czuje się lepiej, myślę, że unikniemy operacji w tym całym nieszczęściu...chłopak je, nadal rozdrobione, ale już nie tak jak na początku,
niestety jedno oko łzawi i obawiam się, że czeka go usunięcie kolejnego zęba :/
(https://lh5.googleusercontent.com/-WssA5ZdrvLE/Tm-s0NPlY-I/AAAAAAAALnA/qSPs-aPpgpo/s640/Forest1.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-M4U1-acqRjE/Tm-s2qBejqI/AAAAAAAALnE/5I8Hp175WPs/s640/Forest5.JPG)
Lucek, Zachary i Gusto zostały już wykastrowane - to dość dziwne, biorąc pod uwagę, że nie ma doc, ale doktor nie zostawił nas tym razem w całkowitym osamotnieniu :)
Konrad - dziękujemy :)
poza tym walczymy też o zdrowie jednego z oddanych już do adopcji królików - Pocztówki, w zw. z tym, że niestety nie może otrzymać odpowiedniej pomocy wet. w miejscu swojego zamieszkania (a co gorsze, wręcz przeciwnie jak to zazwyczaj bywa...) :(
-
Faktycznie ma dziwnie rozstawione łapki . Czy doktor widział już tę króliczkę i co powiedział . Kiedy wraca dr Krawczyk?
-
myślę, że rozstaw łapek to wynik jej nadwagi, ale zobaczymy, dużej części naszej ekipy doc nie widział, bo "uzbierała się" podczas jego nieobecności, chociaż Franek, Zachary, Lucek są już "po"
doc nie ma już od 2 tyg. i wraca za 2 tyg. 27.09...więc wyobrażacie sobie co się będzie działo po powrocie...nazbierało nam się kilka dziewczyn do zabiegów, nie wiemy nadal co z Sani i jej domniemaną ciążą, mam nadzieję, że to nieprawda
nie wiem czy u Daisy i Rózi będzie cokolwiek widać na USG - stan ich narządów rodnych, biorąc pod uwagę ich tłuszcz, mam nadzieję, że jeszcze nie mają żadnych zmian, bo nie wiem jak i jak długo to zajmie, ale musimy je odchudzić
teraz czas na wiadomości o Uszatku,
cały czas walczymy o to, żeby się rozkręcił i udaje się...chociaż bardzo grymasi - właśnie dostałam sms-a, że dzisiaj zjadł wyjątkowo duży jak na siebie :), niestety nie zna suszonych ziół, je tylko trochę siana, najchętniej jadłby wyłącznie świeżą zieleninę. jestem ciekawa czy to zgrubienie w jelicie mu zniknęło czy nie, jak tylko doc wróci, zrobimy mu ponownie USG
mam nadzieję, że niedługo wrzucę jego fotki :)
Ruda jutro dostaje ostatnią dawkę autoszczepionki - domięśniowo, pięknie wygląda, tylko oby bakterie jej nie pokonały - generalnie jest szalona...bardzo :)
-
Daisy wygląda jakby miała zmiany zwyrodnieniowe w stawach od otyłości :( Tak zapuścić takie śliczne królinki :lanie:
Cieszę się, że z Uszatkiem i Forestem lepiej :)
-
Tragedia. Jak można tak utyć króliki? One w ogóle się nie ruszały czy tak źle jadły?
-
Matko :/ słow brak dosłownie ..............
One w ogóle się nie ruszały czy tak źle jadły?
Pewnie i jedno i drugie ............ :/
Głaski dla panienek i szybki powrót do formy :*
-
wczoraj do Torunia dotarł królik z Bydgoszczy, o którym wspominałam w ostatnim poście
na szczęście...
widok tej sieroty wyjątkowo mnie przygnębił - nie byłyśmy pewne, czy króliczka trafi pod naszą opiekę, ponieważ jej "opiekun" odwołał już raz przekazanie królika, ponieważ poszedł na imprezę.
kiedy zobaczyłam klatkę tej małej, dotarło do mnie, że gdyby nie to, że Magda od razu zareagowała na tel. z Animalsów, uszak skończyłby pewnie jak króliczka z piwnicy.
klatka - 40 cm*20 cm - mniejszych chyba już nie ma,
a w niej piękna króliczka, niesamowicie ufna...i dla odmiany chuda...nawet na zdj. to widać, ale kiedy weźmie się ją w ręce, nie ma odrobiny tkanki tłuszczowej, jest lekka jak piórko, a to przypomina mi tylko małą z piwnicy
teraz ma klatkę 100 cm, siano, dobry granulat, zioła - jak widać schronisko może być czasami rajem...i ja nadal żałuję i marzę o chwili, kiedy nie będziemy musiały odbijać zwierząt od właścicieli w obawie, że jeśli zareagujemy za późno, tj. nie odbierzemy królika w ciągu godziny, królik wyląduje w lesie, marzę - chociaż pewnie brzmi to dość kontrowersyjnie, żeby ludzie zrozumieli, że królika można oddać do schroniska - 99% ludzi nie przyjdzie nawet do głowy taka opcja...dlatego o tak wielu ofiarach ludzi nie wiemy...i tak wielu nie możemy pomóc
(https://lh3.googleusercontent.com/-XDjfekeZZ0E/TnI5e7vJHwI/AAAAAAAALnQ/jv2DVnwzpfE/s640/DSC00872.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vI4LVNM0CTE/TnI5pf8cqRI/AAAAAAAALng/T0N_smlzJjQ/s512/DSC00877.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YioiRYtDXos/TnI5cZE2sAI/AAAAAAAALnM/dbtpE4Ta8E8/s640/DSC00868.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2mRgpcmKR3c/TnI5hkIINNI/AAAAAAAALnU/5lc7_KfUYi0/s640/DSC00871.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ElUdJs2chCQ/TnI5kxlM04I/AAAAAAAALnY/DLd4yPhQkOY/s512/DSC00875.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lsLJvFkSdEg/TnI5nDOssGI/AAAAAAAALnc/jM4mYOaxVjc/s512/DSC00876.JPG[img][img]https://lh4.googleusercontent.com/-vI4LVNM0CTE/TnI5pf8cqRI/AAAAAAAALng/T0N_smlzJjQ/s512/DSC00877.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bX-nRM7g8Ko/TnI5sW4lsRI/AAAAAAAALnk/NwJXR-3sM14/s640/DSC00879.JPG)
Daisy i Rózia nas koszmarnie martwią, obawiam się, że będziemy zmuszone je rozdzielić - gryzę się z myślami, ponieważ są zaprzyjaźnione, ale niestety Rózia nałogowo męczy Daisy - wchodzi na nią i 'gwałci' albo tak jak dzisiaj...po prostu na niej leży swoim ciężarem 4 kg - serce Daisy przy min. wysiłku bije jak oszalałe, to dla niej bardzo duże obciążenie...poza tym mimo diety siano i zioła, żadna z króliczek nie robi normalnych bobków, cały czas mają oklejone okolice odbytu i niemiłosiernie śmierdzą
-
Prześliczna malutka chudzinka - teraz czeka ja życie gdzie da radę pobrykać, pobiegać sprawić, że ktoś ja pokocha
-
Ona wygląda zupełnie jak moja Yuka :icon_smile2
-
Żeby tak mozna było siostrzyczkom odjąć a dać maluchowi ach.........
Ona wygląda zupełnie jak moja Yuka - już gratulowac czy jeszcze za wcześnie?
-
Biedna królinka... Faktycznie, jak mają się tak męczyć, to lepiej, żeby je oddawali do schronisk. Gdyby ludzie mieli tę świadomość, to pewnie bezpańskich królików przybywałoby w zastraszającym tempie, ale mimo wszystko... miałyby przynajmniej szansę.
-
Jak się miewa dzielna ekipa z Torunia? Jakies zmiany? Grubasy schudły?
-
myślę, że króliki lepiej niż my :], ale sytuacja wygląda tak
Daisy i Rózia bez zmian...jeden wielki ból głowy :/ problemy z jedzeniem, bobkami, których nie ma, z tym, że nic, co dostają do jedzenia, nie cieszy się uznaniem...nie mogą się nawet umyć, więc roznoszą piękną woń...i niestety zostały rozdzielone - Rózia nie dość, że gwałciła Daisy, to potrafiła na niej leżeć całą powierzchnią ciała, a dla Daisy to koszmarny wysiłek
Choco i Maya też zostały rozdzielone, bo zaczęły uskuteczniać nieustający gwałt
Sani jest w DT - Aga, Kamila dziękujemy :bukiet
poza tym potrzebujemy DT dla ok 15 królików :P z liczby zbliżającej się do 40...
czekamy tylko na pocz. października, może coś w końcu porządnie ruszy...
p.s. dzisiaj miałam tel. dot. kolejnego królika...2-letniej angorki, która na nas czeka...
a my czekamy na doc...jeszcze 1,5 tygodnia :/
-
Zamieszczam także tutaj, nasze najnowsze ogłoszenie :)
Szanowni Państwo,
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu poszukuje osób, które zechciałyby wspomóc naszą działalność.
Do wyboru proponujemy najróżniejsze formy wsparcia dla adopcyjnych królików, wśród nich z pewnością każdy może znaleźć coś dla siebie icon_wink
1) opieka stacjonarna nad królikami w Schronisku dla Zwierząt w Toruniu
2) prowadzenie domu tymczasowego
3) transport na terenie Torunia ze szczególnym uwzględnieniem trasy:
Schronisko dla Zwierząt w Toruniu – Gabinet Weterynaryjny na ul. Legionów 216 B - dom tymczasowy (i z powrotem)
4) wsparcie w postaci karmy dla królików - siana, ziół, granulatu, zieleniny
5) działalność internetowa - umieszczanie ogłoszeń adopcyjnych w internecie
W związku z rozwojem naszej działalności w tej chwili szczególnie gorąco zachęcamy do wspólnej pracy na rzecz zwierząt osoby, które zechciałyby zaangażować się w opiekę stacjonarną nad królikami przebywającymi w Schronisku dla Zwierząt w Toruniu.
Poza wyjątkowymi przypadkami w Schronisku przebywają wyłącznie króliki zdrowe, w związku z tym opieka stacjonarna w stosunku do nich obejmuje przede wszystkim karmienie i sprzątanie kuwet. Ten rodzaj wolontariatu odbywa się w dniach i godzinach dostosowanych do możliwości wolontariusza. Możliwość wsparcia naszej działalności w postaci opieki stacjonarnej chociażby w minimalnym wymiarze - jednej czy dwóch wizyt w Schronisku tygodniowo, to dla nas bardzo dużo.
Wszystkim wolontariuszom w zamian gwarantujemy doskonałą atmosferę w ramach współpracy oraz ogromną satysfakcję z pomocy niesionej zwierzętom, które bez nas nie mają szansy na lepsze życie :-)
Zapraszamy do kontaktu:
ola.glowacka@kroliki.net i kasia.mikolajczak@kroliki.net
Pozdrawiamy serdecznie,
Członkowie Grupy Adopcyjnej Oddziału Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
-
zachęcamy również do umieszczania tego ogłoszenia tam, gdzie tylko jest to możliwe :)
dzisiaj wieczorem nowa porcja wiadomości o naszej drużynie,
w tym o najnowszym "nabytku" - króliczce, która mieszkała na balkonie
-
Olu, ja przy ofercie wolontariatu nadmieniłabym również głaskanko, mizianko, oswajanie
No i oferty do szkół, lecznic
-
myślałam o tym, ale szczerze celowo tego nie umieściłam z jednego powodu - jednorazowa wizyta w schronisku codziennie to ok 2h (zakładając tempo pt. nie oddycham, nie zatrzymuję się, sprzątam 15 klatek pod rząd, karmię każdego królika, nalewam wodę do 15 poideł, odkurzam i wychodzę ledwo przytomna :P)
obiektywnie, jeśli uda nam się znaleźć kogoś, kto chociaż raz-2 razy w tygodniu wpadnie do schroniska zamiast "nas" na 1h-2h - nawet tylko po to, żeby tylko nakarmić uszaki, to będzie...cudownie...
króliki w schronisku są zawsze tylko tyle, ile bezwzględnie muszą i jak najszybciej staramy się umieścić je w DT, właśnie po to, żeby tam miały super opiekę...niestety schronisko ani żadne inne miejsce nie będące DT tego nie zapewni. "DT" w schronisku jest tylko przejściowe...i niestety wystarczyć musi tu jedzenie, czysta klatka, spokój - cisza...i codzienny widok ludzi (tylko widok), którego im nie brakuje :P
osoby, które zajrzą do schr. są nam niezbędne, bo poza wizytami w schronisku, nam dochodzą wizyty u doc, zabiegi etc. i cała reszta :/, dlatego potrzebujemy osób, które nam pomogą w najbardziej prozaicznych rzeczach.
gdyby znalazł się ktoś, kto mógłby poświęcić królom w schronisku więcej czasu, byłoby idealnie, ale obiektywnie to delikatnie mówiąc mało realne ze względu na brak czasu...+ nie ma na to warunków.
pomysł wystosowania tej oferty do szkół jest na pewno bardzo dobry, mam nadzieję, że uda nam się go chociaż w części zrealizować. oczywiście w lecznicach również :)
-
Dziewczyny nie wiem czy to nadal jest tajemnica (ja przynajmniej siedze cicho) ale jezeli nie to może opiszcie o co dokładnie chodzi w tym wszystkim. Ja osobiście gdybym nie widziała tego na własne oczy to bym nie wiedziała o co chodzi.
-
to żadna tajemnica, skąd taka myśl
potrzebujemy osób, które znajdą w tygodniu czas, aby podejść do schroniska i nam pomóc
aktualnie schronisko udostępniło nam 2 razy większe pomieszczenie, w którym mogą przebywać króliki - trafiają tam króliki, których w przeciwnym razie nie moglibyśmy przyjąć, bo jak wiadomo wszędzie ilość DT jest ograniczona, a do nas czasami tygodniowo trafia kilka - dzięki temu możemy wszystkim pomóc...i nie mam dylematu, co zrobić z kolejnym królem, jeśli się pojawi
dzięki współpracy ze schroniskiem, o każdej porze dnia i nocy :] możemy wejść do budynku, mamy wolną rękę (za co dziękujemy :bukiet), możemy przywieźć 30 królików z interwencji bądź jakiegokolwiek innego biedaka. nie raz musimy wykorzystać też "schronisko" w inny sposób, w skrajnej sytuacji zdarza mi się prosić Agnieszkę (kierowniczkę schroniska)czy pracowników np. o pomoc w transporcie (za co również należą się podziękowania :bukiet)
króliki są odseparowane od innych zwierząt, ich pomieszczenie jest w budynku biurowym obok pokoju pracowników
każdy królik ma klatkę (80 cm-100 cm), kuwetę, paśnik :)
mamy dużą rotację w DT, dlatego możliwie jak najszybciej króliki ze schroniska trafiają do DT,
w między czasie już podczas pobytu w schronisku mają kontrole u doc,
są poddawane zabiegom - sterylizacji i kastracji, a po zabiegach mają zapewnioną kilkudniową opiekę pooperacyjną w DT
codziennie 'ktoś' od nas jest w schronisku - królikom trzeba posprzątać, dołożyć siana, wsypać granulatu do misek, wlać wodę :) + posprzątać otoczenie, żeby wszystko wyglądało porządnie (w tym celu zdobyłyśmy odkurzacz :P) - w tej chwili poszukujemy osób, które byłyby nam w stanie pomóc w tym zakresie,
niestety to pochłania dużo czasu - ja mieszkam 8 km poza Toruniem, dojazd do schroniska nie jest cudowny, a my jesteśmy tylko ludźmi :)
niedługo wraca doc, więc powrócą też regularne, bardzo czasochłonne wizyty u doc...pomijając inne sprawy
tak czy inaczej nasze schronisko jest moim zdaniem wzorem tego jak można traktować króliki - są traktowane jak równoprawne zwierzęta, wszyscy się do nich przyzwyczaili...żadnemu królikowi nikt nie odmówi pomocy (niestety tylko kilka schronisk w kraju przyjmuje króliki)
schronisko nie ma żadnego obowiązku nam pomagać - króliki, które tam przebywają często pochodzą z interwencji, z najróżniejszych miejsc, co oznacza, że teoretycznie nie powinny tam przebywać, ponieważ nie zostały oddane do schroniska czy też przywiezione do schroniska w wyniku zgłoszenia (a szkoda, bo nie raz ułatwiłoby nam to życie, gdyby zamiast do lasu królik od razu trafił do schroniska)
w tej chwili schronisko czeka na remont, w trakcie którego jedno z pomieszczeń zostanie przygotowane dla królików, m.in. będzie łatwiej zachować porządek - w tej chwili wszystko jest zniszczone, na podłodze leży wykładzina dywanowa, z którą koszmarnie się walczy, kiedy roznoszą się trociny czy siano, trzeba pomalować ściany...ale poza tym króliki mają ciepło, czysto i mają pełne brzuchy
w przyszłym tygodniu postaramy się zrobić zdjęcia i pokazać Wam jak to wygląda...nie mamy jeszcze w Polsce schroniska tylko dla królików (jeszcze :) :) :)), nie mamy funduszy na wynajęcie pomieszczenia pod siedzibę oddziału, aby tam przebywały króliki - ale przede wszystkim uważam, że uważam, że w tej chwili byłby to tylko zbędny wydatek.
żaden królik, który do nas trafia, nie musi przebywać w hotelu za zwierząt ani w lecznicy...(wiemy co oznacza hotel w lecznicy - cenowo :])...dzięki temu możemy bardzo oszczędzać - króliki chore są zawsze umieszczane w DT, a DT dla chorych wybierane wg doświadczenia i możliwości...:)
planów i pomysłów na lepszą organizację i działanie mamy mnóstwo, ale niewątpliwie potrzebujemy do ich realizacji coraz więcej osób...stąd nasz apel o pomoc :) - pomoc na miejscu przy obsłudze króli jest nam bardzo potrzebna...
nie wiem co jeszcze dodać, spróbujemy Wam to pokazać - sens tego wszystkiego polega na tym, że mamy miejsce, dzięki któremu nigdy nie musimy odmawiać pomocy i myślę, że udało nam się stworzyć tam naprawdę dobre warunki...(Maja nie wiem czy ostatnio byłaś w trakcie sprzątania - wtedy wygląda dramatycznie :P, ale wyobraźcie sobie sprzątanie kilkunastu klatek z kilkunastoma królikami :P, po wszystkim jest porządnie :P)
wczoraj do DT w Warszawie pojechała Shiva - Jola dziękujemy :bukiet
w sobotę ze schroniska wyjeżdża Gunia,
Choco i Maya również wędrują do DT :)
Jaśmin i Frotka ze swoich DT wyjeżdżają do DS...
a tymczasem jak już wspominałam wczoraj trafiła do nas nowa króliczka, piękna dziewczyna - potem wrzucę jej zdjęcia :)
-
No i o to mi chodziło, pięknie to opisałaś. Jak mi sie uda to moze wpadne w ten weekend ale nie obiecuję. Ostatnio byłam niecałe dwa tygodnie temu jak przywiozłam Daisy i Rózię więc jeżeli cos się zmieniło i koniecznie musze przyjechac i zobaczyć.
Dla niewtajemniczonych, to co zrobiły dziewczyny nie da sie opisać. Pięknie zaadoptowały przydzielone im pomieszczenia, wysprzatały, powynosiły wszystkie graty i stworzyły małą oazę dla królasków. Widok z jednej strony był cudowny a z drugiej bardzo przygnębiający. Klatka przy klatce i te wszystkie kochane uszyska i pyszczulki proszące o mizianki. Mimo wszystko po chwili następuje otrzeźwienie i zwycięża myśl i przekonanie że w końcu sa bezpieczne i że lada moment znajdzie się kochający domek.
Domeczku gdzie jesteś? czekamy na ciebie!!!!
-
Miki dziękujemy za ciepłe słowa :*
w przyszłym tyg. powinno się jeszcze coś zmienić na plus, więc najlepiej odwiedź nas w przyszły weekend - w ten ja i tak jestem wycięta z życia :/
oto królicza piękność, która trafiła pod naszą opiekę
(https://lh3.googleusercontent.com/-zhbIHK1osvk/TnuLv8osInI/AAAAAAAALns/iy4nBMcDC20/s800/DSC00900.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0tX1QFYYC7k/TnuLyK0aZgI/AAAAAAAALnw/evUE3J25KbI/s800/DSC00903.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kOQL7Cd_yjY/TnuLzFcUj8I/AAAAAAAALn0/unejRB101Nk/s800/DSC00901.JPG)
a na koniec Ruda się przypomina..:P
(https://lh5.googleusercontent.com/-biQ9E-Uh7jw/TnuL7lgjsXI/AAAAAAAALoE/SOsQtqiNXQE/s800/DSC00894.JPG)
-
Tak jest, Shiva znajduje się u mnie na DT. To cudowna królinka, od razu się w niej zakochałam. Jest przyjacielska, ciekawska, wszędzie zagląda i wszędzie jej pełno. Na razie jeszcze trochę płochliwa, ale jesteśmy na dobrej drodze zaprzyjaźniania! Shiva to czysta piękność!
Dziś zwiedziła już cały pokój, zajrzała we wszystkie możliwe zakamarki, przebiegła teren wzdłuż i wszeż. Bardzo się cieszę, że mogłam zapewnić jej DT, gdzie będzie miała kontakt z człowiekiem i miejsce do swobodnego wybiegania się, a nie jak w schronisku - "jedynie" ciepły kąt...
-
kulka my również bardzo się cieszymy i dziękujemy :bukiet
właśnie na tym to ma polegać...:)
-
Shiva jest piękna wytarmoś od cioci Miki te wielkie uszyska
-
Uszyska wytarmoszone, dziękujemy ślicznie. Shiva właśnie szoruje długaśne kopyta leżąc pod łóżkiem, no rozkoszna jest, doprawdy! W weekend postaram się wrzucić kilka nowych zdjęć, coby się pochwalić najkochańszym tymczasowiczem ;)
Pozdrawiamy!
-
śliczna :)
-
wracamy po weekendowej ciszy :)
w sobotę Frotka, Jaśmin i Zachary wyruszyły do DS - Frotka została w Warszawie, Jaśmin za chwilę będzie w Lublinie, Zachary dzięki po_saąsiedzku może oczekiwać w Łodzi na swój DS (musimy odczekać jeszcze trochę po kastracji),
poza tym we wtorek do DS wędruje Rysiek, który już opuścił Toruń i w Bydgoszczy oczekuje na transport nad morze :)
Maya i Choco w sobotę opuściły schronisko i są w DT :)
w sobotę do Torunia przyjechały dwa nowe uszaki - tym razem z Warszawy, chłopak i dziewczyna (w tyg. wrzucę zdjęcia)
niedługo do DT pojedzie też Gusto i Americus (nasza 'yukowata', chuda, ale już nie tak samiczka z Bydgoszczy - czekamy tylko na wizytę u doc)
szykuje się też DT dla Omegi lub Kulki...
najprawdopodobniej jutro trafi do nas nowy król ze sklepu w Toruniu, oddany przez właściciela...i kolejne nowe spadające z nieba "nabytki", ale o tym później
w tym tyg. na pewno wrzucimy zdjęcia, niestety deficyt czasowy daje nam w kość, dzisiaj musiałam szybciej wyjść ze schroniska, ale generalnie wyszłam podbudowana...porządkiem, poprawą warunków i tym, że króliki coraz ładniej uczą się korzystać z kuwet :P i niektóre są nawet nadzwyczaj wyluzowane...ostatnio sprawdzałam czy Leeloo żyje jak weszłam, a ona leżała na boku, to samo miałam z Ryśkiem i jego odlotami :]
z dobrych wiadomości mam jeszcze jedną :)
widok Misia Uszatka, naszego 7-latka (który nie chciał jeść, nie robił bobków (z bobkami nadal walczy) i miałam wrażenie, że nie będzie w stanie się ruszać), biegającego i pomagającego w remoncie :P, takiego...normalnego zabójczo mnie ucieszył dzisiaj :)
-
Dlatego proponuję ,zeby wydłużyc termin akcji ,,Daj piataka na uszaka " co najmniej do końca roku.
-
Magnolia o sobie przypomina :) Myślę, że niedługo możemy dziewczynę wysterylizować :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-iA7nPoEbPHE/ToI8kFf1_NI/AAAAAAAALsE/4O1VUoVQUU0/s512/Zdj_cie0202.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-96TTuMulL74/ToI8k3KRgmI/AAAAAAAALsI/C616Tnfdy24/Zdj_cie0203.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7vB_z4ufPYE/ToI8jow5vbI/AAAAAAAALsA/jBS35ldJ7Js/Zdj_cie0204.jpg)
od jutra zaczynamy najazd na doc...na I rzut Forest i Tosiek - niestety obawiamy się czy u Tośka nie odnowił się ropień,
od czwartku zabiegi i cała reszta
mam nadzieję, że jutro uda mi się zrobić w schronisku na spokojnie zdjęcia królików i nie tylko :)
-
A jak się ma ta mała chudzina z Bydgoszczy, która się gniotła w strasznie małej klatce? Czy ona ma na imię Americus? Jest słodka, my z Czikkiem na nią czekamy ;)))
-
Leeloo została wysterylizowana, chociaż musieliśmy podłączyć jej przy okazji kroplówkę, już się wybudziła
Americus został wykastrowany, ponieważ...okazał się nieśmiałym...chłopcem (wpadka). przytył 25 dag :)
Tośkowi odnowił się ropień...czyli zdj. rtg i najprawdopodobniej usuwanie wszystkich zębów po jednej stronie.
Forest czuje się ok, ale niestety żuchwa się jeszcze nie zrosła, więc czekamy - będzie ok.
Rózia (brązowy baranek z mega nadwagą) schudła 35 dag - mimo to doc był przerażony...nie ma mowy o sterylizacji w tej chwili ze względu na ryzyko narkozy, ale niestety bardzo prawdopodobne, że ma przerośnięte korzenie, bo ma problem z jednym okiem - zrobimy jej zdj. rtg. doc miał zrobić jej też USG, ale musiałam wcześniej wyjść, więc info o tym później.
zdj. będą jutro, bo dzisiaj wszystko się skomplikowało - zabiegi miały być jutro, a były dzisiaj :]
-
No to Czikko musi jeszcze trochę poczekać na żonę bo Americus zrobił nam psikusa :)))
-
mój dzisiejszy post jest bardzo długi, obiecałam, że wrzucę zdjęcia ze schroniska, myślałam, że to będzie normalny, spokojny dzień, ale nie był
Leeloo nie żyje :(
wczoraj miała zabieg sterylizacji. po zabiegu została podłączona pod kroplówkę, ponieważ był problem z większym niż standardowo krwawieniem, chcieliśmy ją wzmocnić. wszystko było ok. zero krwi. mała wybudziła się bardzo szybko. po 1,5 h od zabiegu była już w pełni świadoma. przywiozłam ją do domu. na wszelki wypadek zostawiliśmy wenflon.
w nocy mała piła wodę, miała sztywną łapkę od wenflonu. ponieważ była w pełni wybudzona i nic nie wskazywało na to, że coś może się dziać, zdjęłam jej wenflon, aby czuła się bardziej komfortowo. niestety o 8 rano okazało się, że druga tylna łapka również zesztywniała. od razu zadzwoniłam do doc i umówiłam się, że spotkamy się jak najszybciej...zamówiłam taksówkę i czekałam. w ciągu godziny coś niepokojącego zaczęło dziać się z przednimi łapkami, zesztywniały...siedziałam z małą w łazience, dogrzewałam ją termoforem i wentylatorem, żeby nie traciła ciepła. była w pełni świadoma, ale lekko się trzęsła...w końcu taksówka przyjechała...każda minuta była jak wieczność, naprawdę w takiej sytuacji każda minuta ciągnie się w nieskończoność...mała miała bardzo blade spojówki, obawialiśmy się, że to wszystko efekt spadku ciśnienia krwi
kiedy trafiła na stół, doc od razu ją podłączył pod kroplówkę, serce biło prawidłowo, ale temp. była niska. Leeloo leżała na moich kolanach na termoforze...mieliśmy ją wzmocnić i doc miał ją otworzyć (laparotomia), aby zobaczyć co się dzieje...nie zdążyliśmy. po 15 min. mała wpadła we wstrząs, wiedziałam, że to koniec, ale doc walczył...mimo dożylnej adrenaliny i długiej reanimacji, mała odeszła.
sekcja wykazała niewielką ilość krwi w jamie brzusznej - brak powikłań w związku ze sterylizacją, wszystko było na swoim miejscu...niestety okazało się, że wątroba Leeloo jest marska. marskość wątroby oznacza zaburzenia krzepnięcia krwi - podobno alkoholicy z marskością wątroby umierają z powodu wykrawienia. okazało się, że kiedy dotyka się kolejnych narządów, pojawiała się krew.
wg właścicieli Leeloo była 2-3 letnim królikom. kiedy katka po nią pojechała, przynieśli ją z balkonu. co jadła przez całe swoje życie? jej wątroba była na to dowodem.
to niefair.
przez cały czas, kiedy byłam dzisiaj z Leeloo wiedziałam, że jest bardzo źle...z każdą minutą bałam się coraz bardziej. pisałam Madzi i katki, że jest bardzo źle, ale podświadomie zawsze staramy się wierzyć, że nam się uda...mogłam zostawić Leeloo i iść do schroniska, ale chciałam z nią zostać. miałam nadzieję, że mój kolejny sms będzie mówił o tym, że dotrwaliśmy do zabiegu i zrobiliśmy kolejny krok naprzód...
Leeloo była niezwykłą króliczką, tak kochaną, bezbronną...w tym co robimy zawsze musimy się liczyć z takimi sytuacjami, bo nieodzowna część naszej pracy, ale czasami to boli wyjątkowo mocno...tak jak dzisiaj i chyba to co jest dla mnie najważniejsze w takiej chwili to myśl, że do ostatniego momentu nie była sama, odeszła na moich kolanach...nikt nie powinien umierać sam...
strasznie mi przykro Leeloo, bo obiecałam, że damy radę...i jedyne co możemy teraz dla Ciebie zrobić, to być jeszcze silniejsze w tym co robimy i robić więcej...dla innych, dla zwierzaków, które nas potrzebują...
i dla nich postanowiłyśmy stworzyć miejsce, dzięki któremu możemy zrobić znacznie więcej niż dotychczas...i to dopiero początek...
obiecałam, że wrzucę na forum zdjęcia ze schroniska i dzisiaj podczas wizyty w schronisku postanowiłam tą obietnicę spełnić
najpierw chciałabym zacytować fragment jednego z moich postów ukazujących ideę naszego schroniska
"aktualnie schronisko udostępniło nam 2 razy większe pomieszczenie, w którym mogą przebywać króliki - trafiają tam króliki, których w przeciwnym razie nie moglibyśmy przyjąć, bo jak wiadomo wszędzie ilość DT jest ograniczona, a do nas czasami tygodniowo trafia kilka - dzięki temu możemy wszystkim pomóc...i nie mamy dylematu, co zrobić z kolejnym królem, jeśli się pojawi,
dzięki współpracy ze schroniskiem, o każdej porze dnia i nocy icon_krzywy możemy wejść do budynku, mamy wolną rękę (za co dziękujemy bukiet), możemy przywieźć 30 królików z interwencji bądź jakiegokolwiek innego biedaka. nie raz musimy wykorzystać też "schronisko" w inny sposób, w skrajnej sytuacji zdarza mi się prosić Agnieszkę (kierowniczkę schroniska)czy pracowników np. o pomoc w transporcie (za co również należą się podziękowania bukiet),
króliki są odseparowane od innych zwierząt, ich pomieszczenie jest w budynku biurowym obok pokoju pracowników,
każdy królik ma klatkę (80 cm-100 cm), kuwetę, paśnik usmiech2,
mamy dużą rotację w DT, dlatego możliwie jak najszybciej króliki ze schroniska trafiają do DT,
w między czasie już podczas pobytu w schronisku mają kontrole u doc,
są poddawane zabiegom - sterylizacji i kastracji, a po zabiegach mają zapewnioną kilkudniową opiekę pooperacyjną w DT,
codziennie 'ktoś' od nas jest w schronisku - królikom trzeba posprzątać, dołożyć siana, wsypać granulatu do misek, wlać wodę usmiech2 + posprzątać otoczenie, żeby wszystko wyglądało porządnie (w tym celu zdobyłyśmy odkurzacz jezyk1) - w tej chwili poszukujemy osób, które byłyby nam w stanie pomóc w tym zakresie,
nasze schronisko jest wzorem tego jak można traktować króliki - są traktowane jak równoprawne zwierzęta, wszyscy się do nich przyzwyczaili...żadnemu królikowi nikt nie odmówi pomocy (niestety tylko kilka schronisk w kraju przyjmuje króliki),
schronisko nie ma żadnego obowiązku nam pomagać - króliki, które tam przebywają często pochodzą z interwencji, z najróżniejszych miejsc, co oznacza, że teoretycznie nie powinny tam przebywać, ponieważ nie zostały oddane do schroniska czy też przywiezione do schroniska w wyniku zgłoszenia (a szkoda, bo nie raz ułatwiłoby nam to życie, gdyby zamiast do lasu królik od razu trafił do schroniska),
w tej chwili schronisko czeka na remont, w trakcie którego jedno z pomieszczeń zostanie przygotowane dla królików, m.in. będzie łatwiej zachować porządek - w tej chwili wszystko jest zniszczone, na podłodze leży wykładzina dywanowa, z którą koszmarnie się walczy, kiedy roznoszą się trociny czy siano, trzeba pomalować ściany...ale poza tym króliki mają ciepło, czysto i mają pełne brzuchy,
w przyszłym tygodniu postaramy się zrobić zdjęcia i pokazać Wam jak to wygląda...nie mamy jeszcze w Polsce schroniska tylko dla królików (jeszcze), nie mamy funduszy na wynajęcie pomieszczenia pod siedzibę oddziału, aby tam przebywały króliki - ale przede wszystkim uważam, że uważam, że w tej chwili byłby to tylko zbędny wydatek.
żaden królik, który do nas trafia, nie musi przebywać w hotelu za zwierząt ani w lecznicy...(wiemy co oznacza hotel w lecznicy - cenowo icon_krzywy)...dzięki temu możemy bardzo oszczędzać - króliki chore są zawsze umieszczane w DT, a DT dla chorych wybierane wg doświadczenia i możliwości...
planów i pomysłów na lepszą organizację i działanie mamy mnóstwo, ale niewątpliwie potrzebujemy do ich realizacji coraz więcej osób...stąd nasz apel o pomoc - pomoc na miejscu przy obsłudze króli jest nam bardzo potrzebna...
nie wiem co jeszcze dodać, spróbujemy Wam to pokazać - sens tego wszystkiego polega na tym, że mamy miejsce, dzięki któremu nigdy nie musimy odmawiać pomocy i myślę, że udało nam się stworzyć tam naprawdę dobre warunki"
dzisiaj chciałabym jeszcze raz podkreślić, że schronisko to miejsce, w którym króliki (tylko! część królików znajdujących się pod naszą opieką, bowiem poza królikami ze schroniska stała liczba królików w DT to u nas kilkanaście/kilkadziesiąt) przebywająprzejściowo = schronisko to miejsce, którego nie traktujemy jak DT, a które umożliwia nam "jedynie" udzielenie natychmiastowej pomocy każdemu potrzebującemu królikowi bez względu na to, jak wiele królików jest już pod naszą opieką.
wśród królików w schronisku nie ma i nigdy nie będzie rezydentów.
sens naszej idei polega na tym, że króliki przebywają w schronisku tylko do momentu znalezienia DT lub DS (czasami DS pojawia się bardzo szybko) i dzięki sprawnej organizacji, rotacja królików w tym miejscu jest bardzo duża. czasami kilka królików tygodniowo trafia do DT, a w ich miejsce wchodzą kolejne - w tym z interwencji oraz różnych miejsc w Polsce, gdzie nie ma szansy na zapewnienie królikowi DT, a w najlepszym wypadku ewentualnie jest opcja płatnego hotelu w lecznicy (w którym warunki nie różnią się niczym od naszych, króliki po prostu siedzą w klatkach, a my za to płacimy...)
w zw. z korzystaniem z pomieszczenia w schronisku SPK nie ponosi żadnych kosztów - nie płacimy za wodę, za prąd, za śmieci, które generujemy w ogromnej ilości.
"jedyne" czego potrzebujemy to wsparcia finansowego na leczenie, żywienie, środki czystości, leki do apteczki. każda złotowka zostaje wykorzystana na pomoc królikom, którą jak widać staramy się zapewnić minimalizując koszty...
(https://lh4.googleusercontent.com/-GKK0f8MODq0/ToS2C9yApBI/AAAAAAAALsY/DS4WrkAifag/s800/DSC00946.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--js-igEqhQ8/ToS2EyVlXVI/AAAAAAAALsc/qzELXCXA4uk/s800/DSC00954.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3QS7zsp7pKY/ToS2GZeSesI/AAAAAAAALsg/ajWR37jlHo8/s512/DSC00955.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sQQHCS-Cg9M/ToS2ITPeCmI/AAAAAAAALsk/_nHjWixalBE/s512/DSC00956.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xFkljuTfQdE/ToS2Km-uiuI/AAAAAAAALso/BXFRSanzhzU/s800/DSC00958.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NRJqYzhKZVA/ToS2MV4lwXI/AAAAAAAALss/XSBIq1XxwaQ/s800/DSC00959.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4YwMRI5imaI/ToS2N98TjSI/AAAAAAAALsw/Idr_2pXNqog/s800/DSC00960.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NEh5NkuTj6s/ToS2QFM2XaI/AAAAAAAALs0/0zbm0PZ6DaQ/s640/DSC00962.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NhBbbY5CW5s/ToS2Thy4m1I/AAAAAAAALs8/nOsHZw7DP0Y/s512/DSC00965.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-M_Vham6gibY/ToS2V_QtupI/AAAAAAAALtA/lzZ1p-3JAJQ/s640/DSC00966.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KsvrsZIUYHs/ToS2XP-RL-I/AAAAAAAALtE/UCkX2tQZ5Ec/s512/DSC00967.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SkwsqNUvIXg/ToS2YtHRwQI/AAAAAAAALtI/H88eFn7_-7k/s800/DSC00968.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-J_zGBgv4z7E/ToS2d3l1tuI/AAAAAAAALtU/x5baPWKrd5U/s640/DSC00971.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ereTx_rY5Zk/ToS2fLJYw6I/AAAAAAAALtY/2wlF9c-SNUA/s800/DSC00972.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hup0QYAjWfs/ToS2g-OygPI/AAAAAAAALtc/A4lPiqmEa_o/s512/DSC00974.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sgSoq3sezrE/ToS2ju0DQ3I/AAAAAAAALtg/SnXfbav9ssU/s800/DSC00975.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-21i_3EGsAYs/ToS2myUJ5DI/AAAAAAAALtk/MkbjbLSFh2E/s640/DSC00977.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DFvmcrlA7Nc/ToS2oiKL_8I/AAAAAAAALto/FTyOgSmqtOg/s800/DSC00978.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-i8FuYAlj6x4/ToS2sf0xttI/AAAAAAAALtw/4NLQZWauSEY/s800/DSC00950.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--JIh5gUyllA/ToS2umfHnkI/AAAAAAAALt0/chDfoXBPljs/s800/DSC00953.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-v4D4bJnI8Sk/ToS2wmsE8wI/AAAAAAAALt4/vEr7izxdWMA/s800/DSC00952.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LEXoxxJR-UA/ToS2yRE81PI/AAAAAAAALt8/mwFUcj8GfgQ/s800/DSC00951.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ccMAEHKP_lE/ToS23jztbuI/AAAAAAAALuI/x-SLXdu5WSc/s800/DSC00939.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wX-dV1bs3BA/ToS25icWTZI/AAAAAAAALuM/49HzqqNMKhs/s800/DSC00934.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MbdEYr0ttzg/ToS3A6hA2jI/AAAAAAAALuY/oAmCAxaVY58/s640/DSC00920.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UsWZwOAI6aE/ToS3D0zR2KI/AAAAAAAALuc/R0bpgBTZVg8/s800/DSC00925.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DOQtjDw80mw/ToS3GRE2qKI/AAAAAAAALug/-d-V62tJSrE/s800/DSC00926.JPG)
Leeloo...:(
(https://lh4.googleusercontent.com/-XOCteyKNtMc/ToS20gXpDCI/AAAAAAAALuA/-hJ2vgl0s7M/s800/DSC00930.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LG3YPfMNGzU/ToS22Np6WbI/AAAAAAAALuE/MP6nR1RDSos/s800/DSC00931.JPG)
w najbliższych dniach
Gusto, Americus, Kulka opuszczają schronisko i jadą do DT
Elis, Choco i Maya oraz prawdopodobnie jeszcze jedna panna (trzymajcie kciuki) jadą do DS
-
szkoda Leeloo :( niech sobie kica za TM z normalnym jedzonkiem ;)
moge jakies dane do przelewu, bo nie wiem na które konto ? Nie dam rady Wam pomóc w innym wymiarze - odleglość.
Ale za to wiem, z czym macie do czynienia, gdyż widziałem i chylę czoła(nie do głasków - co najwyżej Was można wygłaskać za to co robicie)
Trzymam kciuki i prosze o jakies PW.
-
Chcialam zdjecia,ale po ich obejrzeniu zrobilo mi sie bardzo smutno :placze siedza same sierotki w klatkach,nikt ich nie mizia :placze nikt nie glaska :placze
Klatka jedna na drugiej tez zle,a jak sie zalamie ......gole klatki bez poslania :(
Podloga chyba zimna i krolis moze zmarznac smutny_krolik
Dziewczyny robia co tylko moga ale co moga zrobic jak nie ma funduszy :placze jeszcze duzo pracy trzeba,zeby tym uszatym serduszkom polepszyc zycie.....
-
Soniu, nie jest różowo, ale bardzo źle też nie jest.
Klatki są gołe, bo uszate są aktualnie w trakcie nauki kuwetowania, jakby im choćby ręcznik pod pupę dać to cała nauka od nowa. A musimy dbać, żeby było czysto i bezzapachowo, bo nie chcemy pracownikom schroniska życia utrudniać. Wiadomo, że to nie to co dt chociażby, ale każdy królik jest wymiziany choćby przez chwilę i ma czas "na wybiegu" podczas gdy jego klatka jest sprzątana.
Poza tym, gdy dziś jechałam do pracy to pomyślałam sobie jaki to ogromny krok, to co się dzieje w schronisku. Kiedyś mogłyśmy tam mieć góra 5 królików, w całym pomieszczeniu były schroniskowe graty. Króle siedziały w bylejakiej ściółce, jadły jakieś podłe mieszanki podarowane przez ludzi, brrr... Teraz mają czysto, dobre jedzonko, nawet warzywa i zieleninę... A to wszystko dzięki Wam :bukiet
P.S.1 Pomieszczenie wygląda beznadziejnie (bo cały schron domaga się remontu), ale to naprawdę jest pomieszczenie obok biura i pokoju socjalnego pracowników, także z całą pewnością nie jest im zimno.
P.S.2 Nieśmiało chciałam powiedzieć, że jesteśmy oficjalnie, w KRSie, oddziałem. SPK oddział Toruń :bunny:
-
Soniu
w klatkach mają kuwety, ponieważ dzięki temu uczą się czystości - mając do wyboru ręcznik - kuweta królik korzysta z ręcznika...a nie w tym rzecz :)
nic im nie jest, schronisko to nie jest DS czy DT i nigdy nie będzie,
dla większości królików, które trafiają pod naszą opiekę czysta duża klatka, jedzenie, opieka weterynaryjna to bardzo bardzo wiele,
w dużej części są wyluzowane, zadowolone - gdyby tak nie było np. odmawiałyby przyjmowania pokarmu z powodu stresu :), a nigdy nie miałyśmy takiego przypadku
musisz pamiętać o tym, skąd te zwierzaki pochodzą i nie można na to patrzeć przez pryzmat naszych osobistych królików - one nie mają domów, my im mamy zapewnić możliwie jak najkrótszą i jak najmniej bolesną drogę do nowych domów - na tym to polega na szeroką skalę,
kiedy do kogoś trafia 1 królik i może zapewnić mu DT do czasu znalezienia DS, wtedy może zapewnić mu warunki jak swojemu królikowi
niestety my musimy patrzeć na wszystko przez pryzmat bezdomności, z perspektywy gigantycznej skali problemu - tak jak w schroniskach, gdzie trafiają setki, tysiące zwierząt i niestety musimy zamknąć oczy i zapomnieć o tym, że te króliki nie mają takich warunków jak nasze - inaczej to byłaby utopia
to czasami bardzo trudne, ale tak trzeba
ostatnio kiedy myłam klatki na piętrze w schronisku, obok stała klatka kenelowa z małym psem
patrzył na mnie takim wzrokiem, jakim potrafią patrzeć zwierzęta...i przez sekundę miałam moment załamania, pomyślałam, że nic nie mogę dla niego zrobić, a potem powiedziałam sobie, że mam się wziąć w garść, bo tak mu nie pomogę, a on jest w tej klatce dlatego, że ktoś chce mu pomóc i ktoś to zrobi
nawet w zagranicznych profesjonalnych schroniskach dla zwierząt, króliki mają klatki, podstawową opiekę, niestety na tym to polega
kiedy przyjechały do nas króliki z TOZ-u w Łodzi przyjechały w klatkach 20*40 cm z wieloletnią rdzą...
hotel dla zwierząt w jednej z najlepszych warszawskich lecznic za kilkadziesiąt zł na dobę wygląda tak - klatka, klatka, klatka, klatka...i tylko tyle - u nas jest zdecydowanie bardziej...domowo :)
niestety nawet w DT często jest tak, że królik po prostu jest - ma klatkę, jedzenie, opiekę - i to jest bardzo wiele.
kiedy królik jest chory, nie ma co jeść, nie ma opieki, a co najważniejsze nie jest bezpieczny - a króliki oddawane przez właścicieli na aukcjach, przez ogłoszenia, do sklepów, wyrzucane do lasów, na ulice, sprzedawane na allegro etc. - nigdy nie są bezpieczne
Soniu musisz myśleć o tym tak - to jest bardzo wiele i to jest inna skala, to jest dla nich droga do DT i DS - TYLKO DROGA - my im mamy w tym pomagać, to jest nasze zadanie, tylko dzięki temu możemy zabrać 30 królików z interwencji i 1,2,3,4,5,6 królika odebrać od właściciela...z domów, z DS, w których w 99% przypadkach nie mają niewielkiej części tego, co mają u nas...
dlatego Soniu spokojnie, naprawdę :) jest dobrze, bo mamy bardzo wiele i możemy zrobić bardzo. bardzo dużo :)
pamiętaj o tym, że każdy królik trafi do swojego wymarzonego domu - przykład..Cyzia, którą adoptował Jahcob :)
spójrz na poprzednie posty...ile króli tygodniowo wędruje dalej :) i o to w tym chodzi, więc "uszy" do góry :)
pamiętajmy też o jednym - w 99% króliki, które trafiają pod naszą opiekę, nie znają lepszego świata...i dla nich to jest już lepszy świat...
Daisy i Rózia, Americus, Leeloo zostały oddane przez właścicieli - mogłyśmy kazać im czekać aż znajdziemy DS, ale postanowiłyśmy je przejąć, dlaczego? spójrzcie na te króliki, teoretycznie pochodzą z normalnych domów - Leeloo niewydolność wątroby, Americus wychudzony w klatce 20*40 cm, Daisy i Rózia...patologiczna nadwaga.
co by się z nimi stało, gdybyśmy odmówiły pomocy? jak tylko zwykle bywa po 2 dniach dostałybyśmy wiad., że znalazł się dom...dobrze wiemy jaki dom. niestety.
-
pamiętajmy też o jednym - w 99% króliki, które trafiają pod naszą opiekę, nie znają lepszego świata...i dla nich to jest już lepszy świat...
I tu z Olą zgadzam się w 100%
Niestety wiele króliczkow, w wielu domach z chęcią przykicało by do schroniska w Toruniu:(
Codziennie czysta, ładna klateczka, zdrowe jedzenie, opieka weta, cisza, spokój, zapach innych uszaczków i na pewno porcja dzienna głasków, to marzenie nie jednego uszaka w domu, hodowli czy sklepie. Taka rzeczywistość
A czy uszakowi potrzebne w klatce piernaty? One są jak dzidziole, ale jednak nimi nie są.
Moje rozpieszczeńce mają dno klatki wyłożone ręcznikiem jednorazowym. Higienicznie, a po innych podkładach, to ledwo moją Andzię uratowałam. Niestety nie tylko ona z ochotą wpierniczyła by" ulepszenie podłogi".
Bedzie wielu wolontariuszy, to i będą głaski, mizianka, naprzemienne kicanka
Myślę, że zamiast się zamartwiać warto w tym czasie wstawiać, gdzie się da, ogłoszenia o toruńskich schroniskowych uszakach
Ja już wstawiłam
http://tablica.pl/oferta/jestes-milosnikiem-krolikow-zostan-wolontariuszem-w-torunskim-schronisku-IDmvup.html Poleć znajomym
http://www.morusek.pl/ogloszenie/75202/Jestes-milosnikiem-krolikow---zostan-wolontariuszem-w-torunskim-schronisku/ Poleć znajomym
www.pupile.com ; www.przygarnijzwierzaka.pl
-
Dziewczyny, robicie naprawdę ogromną robotę dla uszaków :bukiet Rzeczywiście smutno jest jak się patrzy na te uszaki, ale to dlatego, że ja wiem, że to jest schronisko i że te uszaki nie mają swoich domów. Natomiast one na pewno się cieszą, że mają pełne brzusie, spokój i ciepło - dla nich to na pewno dużo :)
Jutro wybieramy się z mężem do was i będę musiała się naprawdę pilnowac, żeby nie wziąc wszystkich uszaków do domu... Mamy ogromną nadzieję za to, że weźmiemy ze sobą Gucia :)
-
jestem pod wrazeniem...duzym wrazeniem....
pamietam jak 1,5 roku temu odbieralam moja mala ze schroniska w Toruniu...to jak teraz mieszkaja tam uszaki to super, hiper, extra warunki...w porownaniu z poprzednimi...wielki uklon w strone schroniska za udpostepnienie pomieszczenia i mozliwosci stworzenia wlasnie takich warunkow...oraz gratulacje dla wszystkich zaangazowanych w to przedsiewziecie...rewelacyjna robota :brawo: :bukiet
-
Zachciu w dt, czekając na spotkanie z Kropeczką
(http://img850.imageshack.us/img850/7160/nzmale.jpg)
(http://img64.imageshack.us/img64/7060/znmale.jpg)
(http://img690.imageshack.us/img690/6860/zprzytulmale.jpg)
a tu walnął rasowego półbaranka:)
(http://img27.imageshack.us/img27/4521/z3male.jpg)
To jest królicza psinka :heart. Nie mam fotki, ale kotkę darzy jeszcze większą sympatią
-
Zachary jest cudowny! :) super zdjęcia :)
z początkiem dnia mamy kolejnego królika do odebrania ze sklepu zoologicznego, ale
Gucio jedzie dzisiaj do nowego domu - Kamulka dziękujemy :bukiet
Gusto i Amercius zabieram dzisiaj do DT w Bydgoszczy :) + prawdopodobnie jeszcze 2 uszaki powędrują do DT...:)
i wszystko się kręci :)
-
dzisiaj do DT trafiła również Mała Czarna, Pani Agnieszko dziękujemy :bukiet
poza uszakiem ze sklepu zoologicznego - oddanym do sklepu przez właściciela (piękny okaz chłopaka, zobaczycie na zdjęciach :)),
dzisiaj jeszcze jeden król zyskał szansę na nowe życie, król trzymany przez właściciela w piwnicy...jego wybawcom dziękujemy :) :bukiet
w pon. kolejny rzut do doc z nowymi "nabytkami" włącznie...ale nie tylko :]
-
Witam! Tak Mała Czarna jest u mnie. Nie ma za co dziękować!
Wcale nie jest taka mała, ma cztery miesiące a dwa razy większa od Czikko ;))
Jest cudna! A te uszy długaśne mnie rozbrajają ;) Czikkuch też się cieszy, że ma dziewczynę. Na razie randki odbywają się przez kraty, ale wszystko jest na dobrej drodze...
Pozdrawiamy serdecznie i cieszymy się że mogliśmy jakoś pomóc.
post zmodyfikowany za zgodą ibizy :)
-
niestety dziewczyna z piwnicy nie czuje się najlepiej...:/ mogła tam spędzić nawet rok, jutro okaże się czy jej problemy to tylko "zwykły" zator :/ i że problemy z poruszaniem to tylko kwestia pazurów
(https://lh3.googleusercontent.com/-8ObbnM0DbTY/Tog-MuxknhI/AAAAAAAALxI/GImquTYgz78/s512/Zdj_cie0218.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6vYDcnk1xxQ/Tog-NHNqcgI/AAAAAAAALxM/9okmL_ch7yM/Zdj_cie0219.jpg)
-
Biedactwo:(( Właścicieli tak przydałoby się na miesiąc do piwnicy o chlebie i wodzie!!
Trzymam mocno kciuki za maleńką
-
Jakie pazury!!! Pierwszy raz widzę tak długie ;O! Biedne maleństwo
-
Olu_19 wyściskaj ode mnie maleńką . Jest przeprzeprześliczna . Będzie dobrze , przeciez dr Krawczyk jest pod ręką . Dodam ,ze wszyscy Wam go zazdrościmy.
-
Biedna mała - co za pazury.
Wstawiam zdjęcie Chrupki - razem z naszym Jeżykiem. Dzieli ich różnica mniej więcej 1,5 roku, ale są w świetnej komitywie ;-)
(http://up.programosy.pl/foto/chrupka_min.jpg) (http://up.programosy.pl/foto/chrupka.jpg)
Odkryłam, że Zuzala zaczęła sprzedawać na allegro:
http://allegro.pl/listing.php/search?string=zuzala
-
Ja też uważam, że takich właścicieli powinno się wrzucić do piwnicy na tyle samo, na ile oni dali tam to śliczne maleństwo. Kolejny piękny królik, który przez głupich ludzi cierpi. :( Dobrze, że teraz jest z Wami. :onajego
-
Witamy serdecznie, to u nas przebywa ta śliczna dziewczynka (nazwaliśmy ją Łanią, choć przez ostatni rok zwano ją Bobkiem) :) Chciałabym tylko napisać, że jej życie w piwnicy było o niebo lepsze od poprzedniego- właściciel zabrał ją z domu, gdzie małe dzieci nosiły ją za uszy i trzymając za skoki, patrzyły jak mdleje.. W piwnicy była karmiona warzywami, które były przynajmniej myte i suche, pazury są wynikiem absolutnej niewiedzy i faktycznie mają porażającą długość. Łania jest lękliwa, ale zupełnie nie przejawia agresji. Ma kłopoty z jelitami i to jest obecnie jej największy kłopot. I mogłaby troszkę schudnąć ;) Zobaczymy, co powie doktor Krawczyk.
-
niebieska w końcu się ujawniliście :P :)! do zobaczenia jutro u doc :) i oficjalnie dziękujemy za Tośka, Foresta i teraz Łanię... :bukiet
-
dzieci nosiły ją za uszy i trzymając za skoki, patrzyły jak mdleje.
O Jezuuuuuu :placze :placze wyzional_ducha
-
Oj, przepraszam pana "od piwnicy" :oops: :roza:. Z tego co piszesz to okazuje sie dobroczyńcą a nie oprawcą.
Łania - śliczne imię dla takiej płochej panienki
-
niebieska w końcu się ujawniliście jezyk1 usmiech2! do zobaczenia jutro u doc usmiech2 i oficjalnie dziękujemy za Tośka, Foresta i teraz Łanię... bukiet
A to ja wiem kim jest niebieska ;-) Tym bardziej, że na zdjęciu w tle jest Tosiu ;-)
Co z chłopakami? Jak się trzymają?
-
To nie są ludzie,tylko potwory!!! Żeby tak traktować zwierzęta! Ja nie mogę tego pojąć. Też mam dwójkę małych dzieci i nie wyobrażam sobie jak można było pozwolić dzieciom tak się znęcać na tym biednym króliczku. Ja nigdy nie pozwalam dzieciom zbliżać się do króli jeśli ja tego nie widzę i nie jestem obok. Dorośli są od tego żeby uczyć dzieci szacunku do innych istot i je pilnować!!!
-
a oto zdj. chłopaka ze sklepu, jutro zrobię mu małą sesję, to będzie widać wyraźnie jaki to cudny okaz
(https://lh6.googleusercontent.com/-hWGaXxWLzJo/ToeQrUFRLNI/AAAAAAAALxc/aayRK2eLOgM/s512/Zdj_cie0204%252520%2525282%252529.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pZg_lWByt_c/ToeQpoFZZ6I/AAAAAAAALxY/x5foZRg3PSM/s640/Zdj_cie0203%252520%2525282%252529.jpg)
-
Piękny pan lewek:)
-
czy on jest srebrno-szary? ;-)
-
"MAŁĄ CZARNĄ'' przechrzciliśmy na ''NUKA'' ( Wcale nie jest taka mała, ma cztery miesiące a dwa razy większa od Czikko )
IBIZA - bardzo się cieszę, że Malutka znalazła dom. Byłam przy jej narodzinach... :DD obsikała mnie nie raz... :diabelek i miałam straszne wyrzuty oddając ją do Torunia. Niestety zaczęła mocno walczyć ze swoją mamą, a ja już naprawdę nie mam miejsca na kolejną klatkę. Mój salon wygląda tak jak schronisko w Toruniu - klatki stoją na klatkach...
-
Dwie miłe wiadomości na koniec weekendu.
Po pierwsze Łania zrobiła 3 bobki! Niby nic, ale po całym dniu walki, leków, masażu i "maltretowania" małej mamy nadzieję, że zaskoczyła :bunny:
A druga.. Mamy w Toruniu sieć sklepów zoologicznych Nerro. Ich właścicielka od lat współpracuje ze schroniskiem. Wsparła nas w akcji "Daj piątaka na uszaka", a teraz, sama z siebie, zostawiła nam 50 paczek siana :bunny: Chce nas wspomagać czasami, ma naprawdę ogromne serce dla zwierząt. Idąc do sklepów Nerro z dokumentem, że adoptowało się zwierzaka ze schroniska można wybrać jedzonko dla pupila za 20 zł. Poza tym, jak na sklepy stacjonarne, jest naprawdę dobrze zaopatrzony - Versele Laga, przeogromny wybór Herbal Petsu, siana, żwirek niezbrylający... Polecamy z całego serca, a pani Danusi :bukiet
-
już wcześniej nasze uszaki otrzymały od Pani Danki dar w postaci ściółki do klatek...widok 50 paczek siana działa na człowieka kojąco :) :) :) dziękujemy :bukiet
i wszystkich zachęcamy do wspierania naszych króli :), ponieważ zamierzamy jeszcze bardzo wiele zrobić, żeby było im jeszcze lepiej i żeby wszystko jeszcze lepiej działało :)
-
:* :* Dla kochanej pani Danusi. Życzę wspaniałych utargów i samych przemiłych klientów.
-
Ja też bardzo lubię te sklepy ;-)
Do pełni szczęścia brakuje tam tylko asortymentu Zuzali.
-
Łania jest zdrowa - fizycznie jest zdrowa, a jej problemy wynikają z dotychczasowych doświadczeń i blokady psychicznej. najpierw zabawka dla dzieci, a potem życie w piwnicy - w pewnym sensie piwnica była dla małej wybawieniem od dzieci, ale myślę, że od każdego dorosłego człowieka można wymagać, aby wiedział, że istnieje inne rozwiązanie niż zamknięcie królika w piwnicy, bez kontaktu z ludźmi i światłem.
podczas wizyty u doc straciła 2 pazury.
(https://lh6.googleusercontent.com/-Zt18JLy4qCA/TooUdLbvLKI/AAAAAAAALzw/4Nc_pS4kWSE/s800/DSC01054.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AolA6iA44hs/TooUhsSLpXI/AAAAAAAALz4/xIsZ_eY3m5w/s800/DSC01059.JPG)
nasz piękny chłopak :) jest w 100% zdrowy, jutro kastracja
(https://lh3.googleusercontent.com/-XWH_uURkY64/TooTVQKrhxI/AAAAAAAALxk/4asxygCMjIY/s800/DSC00982.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rA0FY5T0mlU/TooTeGEMkTI/AAAAAAAALx0/zVw2KJDtNmw/s800/DSC00993.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rFN2P138cAY/TooTfxf_TtI/AAAAAAAALx4/i_baLuHGOVU/s800/DSC00994.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8HbE0KPJZqI/TooTiMZhI_I/AAAAAAAALx8/O2WCK9HkJk4/s800/DSC00995.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-V32KyRKatNk/TooTxrDzHBI/AAAAAAAALyY/x9LtvV0oRhU/s800/DSC01012.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_ys4mTvCOyY/TooTziNg35I/AAAAAAAALyc/mCNbZAWBfj8/s800/DSC01014.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kgTrKleUOqc/TooT2EgvuOI/AAAAAAAALyg/yVmWkx2sVBA/s800/DSC01015.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5V6C6jg9tKQ/TooUK7rbT5I/AAAAAAAALzE/fOYbpHag598/s800/DSC01031.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-r440O3wNePM/TooUNMk-TyI/AAAAAAAALzI/coWrRaQVqKQ/s800/DSC01035.JPG)
poniżej trochę jabłkowej słodyczy :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_6BV7u-XAZg/TooUO3yME1I/AAAAAAAALzM/HvXhsQMCJMU/s800/DSC01037.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qDU5nOc-42k/TooUQVxa3QI/AAAAAAAALzQ/F8EYdHk0apE/s800/DSC01038.JPG)
Omega dzisiaj pojechała do DT :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hpifXjIsgG8/TooURiRIF_I/AAAAAAAALzU/-H5vl5akzFI/s800/DSC01039.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HyH_vqfzgdI/TooUThewMtI/AAAAAAAALzY/aJ8wLSLob8A/s800/DSC01040.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PTBg2MQvU3c/TooUXTCjL8I/AAAAAAAALzg/ixx02om5wMg/s800/DSC01049.JPG)
Kulka dzisiaj zamieszkała w DS :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AJ_vvWo-32k/TooUaRuzvCI/AAAAAAAALzo/ZbkogeNgmrQ/s800/DSC01051.JPG)
Maciejka dzisiaj została wysterylizowana
(https://lh6.googleusercontent.com/-Vv0BVwydx_M/TooTsq3dnUI/AAAAAAAALyQ/bF844BSmjI0/s800/DSC01010.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GnLeQyaBzUg/TooTu395YuI/AAAAAAAALyU/Ha_7OlbqCA0/s800/DSC01009.JPG)
Wicherek jutro zostanie wykastrowany...to, że u niego hormony szaleją to eufemizm...:]
(https://lh5.googleusercontent.com/-L0H_aBZDxk0/TooT_P4KjFI/AAAAAAAALyw/D2xDDTD8zAk/s800/DSC01020.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lHYtYNQ4eKk/TooUCrE4M-I/AAAAAAAALy0/q73nwBO97nU/s800/DSC01021.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kFecWzrU5Mw/TooUEkBFOtI/AAAAAAAALy4/TPvprC4RPec/s800/DSC01023.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6051LPNv0VI/TooUGQcijoI/AAAAAAAALy8/Wbzzg_8Y4WU/s800/DSC01025.JPG)
Maya i Choco mają 2-dniowy przystanek w T., ponieważ w środę jadą do DS w Warszawie...(podobnie Elis, która dzisiaj była dla zasady u doc i jest w pełni sił, żeby jechać do DS :))
(https://lh3.googleusercontent.com/-MZ1Dh2iYAbY/TooTXbJP6LI/AAAAAAAALxo/HHg0pUpyxQk/s640/DSC00985.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5t2SZAgPXW4/TooTZYBpnRI/AAAAAAAALxs/VCNy23aeChk/s800/DSC00987.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yUUBLj84iFQ/TooTbs5etOI/AAAAAAAALxw/hDfWae6dk-8/s512/DSC00991.JPG)
Rózia odpoczywa
(https://lh5.googleusercontent.com/-lDVyNYJkuL8/TooU4QdRfDI/AAAAAAAAL0w/49-Xd2Qe1Pc/s800/DSC01007.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ofyhsUq5cLg/TooU2FfolhI/AAAAAAAAL0s/gswt1rFiuQw/s800/DSC01004.JPG)
wiem, że przy zmianie miejsca nasze uszaki różnie się zachowują i czasami im się co nieco przestawia w głowach :], ale naprawdę ja jestem zabójczo dumna z tego jak korzystają w schronisku z kuwet...poprawę widać ogromną :)
jutro pod naszą opiekę trafią 2 króliki, które były poddawane testom w laboratorium
c.d. nastąpi
-
Wspaniale się opiekujecie tymi uszakami :)
Gucio (teraz już Niuchenek, Niuchosław) powoli sobie przypomina co to kuweta - biedak z tego przeprowadzkowego stresu wszystko zapomniał :( Czasem króle reagują tak jak piszesz. Ale jesteśmy już na dobrej drodze a Niuch szaleje i bawi się jak 3-miesięczny młodziak :niegrzeczny Strasznie go energia rozpiera :)
Bardzo jestem ciekawa czy Wicherkowi się charakterek zmieni po kastracji - bardzo mnie ujął swoimi wybrykami :)
-
hmm charakter raczej nie :) tak myślę z doświadczenia...ale przestanie gwałcić rękę, która wkłada mu miskę do klatki :P i nie będzie latał tylko z podniesionym ogonem :P
trzymamy kciuki za Gucia, żeby odtworzył sobie w pamięci jak to jest być porządnym królikiem :P
-
Żeby nie było, że tak mało mamy dobrych wieści :P Dzisiaj do nowego domu jedzie też Boogie i Charlie :)
Jutro opuszcza nas Elis, Chocco, Maya - tak jak Ola pisała, a jak tylko znajdziemy transport to też nasza Panda pokica do wspaniałego DS :)
Co do Wicherka to też wstępnie jest jedna osoba nim zainteresowana pytanie tylko na ile chłopak będzie zachowywał się przyzwoicie aby pójść do nowego domu i go nie zasikać na wstępie ;-)
Mam najnowsze wieści od Ibizy że Mała Czarna i Czikko przełamali pierwsze lody i już zaczęło się lizanie po pyszczkach :D Oby tak dalej - jeśli się zaprzyjaźnią Mała zostanie u Ibizy na zawsze :bukiet
Wczoraj zrobiłam nowe ogłoszenia naszych grubasek - Daisy - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/423#yield i Rózia - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/451#yield
Obie dziewczyny czekają chociaż na dom tymczasowy a najlepiej na dom stały w którym wrócą do formy i zrzucą parę... deko ;-)
-
I to też chciałam pokazać. Nie zdzierżyłam :icon_redface
Zachciu tymczasowicz cd
(http://img443.imageshack.us/img443/5896/pz1uory.jpg)
(http://img545.imageshack.us/img545/1074/84665436.jpg)
-
dzisiaj przyjechały do nas 2 króliki (samce) z laboratorium...i to zdecydowanie nie są przerośnięte miniaturki :] na zdj. na szybko w klatce 100 cm...którą musimy zmienić na znacznie większą...nie rozdzieliłyśmy chłopaków, bo są strasznie zestresowani - nie widziałam chyba czegoś takiego u żadnej miniaturki, wręcz dziwnie oddychają, ale doc sprawdzi czy to tylko stres...jeden ma problem z okiem, drugi ze skóra po zastrzykach
(https://lh5.googleusercontent.com/-77BBAITbGT4/TotqUXakBwI/AAAAAAAAL3k/L8kEkaJUaX0/s800/DSC01072.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BRPnBo7dGPk/TotqWRkg5pI/AAAAAAAAL3o/erHGbUzg9fA/s800/DSC01071.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-13U2NeDSaO8/TotqbtyA87I/AAAAAAAAL3w/ZiobiUPQLJU/s800/DSC01063.JPG)
Daisy schudła 30 dag :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GSKzQJL2HEc/TotpzXd864I/AAAAAAAAL2s/1PaLaLekIHM/s512/DSC01078.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-k584ulCAwKo/Totp1pl-jzI/AAAAAAAAL2w/pydHaijSjzc/s640/DSC01079.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5oKKSV4fjKI/Totp3PY4PtI/AAAAAAAAL20/I2G4pn8Zczk/s640/DSC01080.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nww-knW4dLs/Totp7TCLntI/AAAAAAAAL28/KLGIU5OdnGw/s512/DSC01082.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3jHySKkws9s/Totp9plUHTI/AAAAAAAAL3A/UaY7pCiulY0/s512/DSC01086.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-r2DzJmf0JQ0/Totp_4Yj8wI/AAAAAAAAL3E/1skpjod4B2Y/s512/DSC01090.JPG)
Łania na razie walczymy o to, żeby zaczęła normalnie jeść i bobkować, przed nami dużo pracy...
(https://lh5.googleusercontent.com/-rCBHit0jgyk/TotqC66qcvI/AAAAAAAAL3I/9UKnndGawtY/s512/DSC01096.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RDtxNSxT3sk/TotqEjrm-sI/AAAAAAAAL3M/-D4TYK_Fmfw/s512/DSC01097.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-g7lo4lierBg/TotqIXO-toI/AAAAAAAAL3Q/GrXQ7M3IJ1A/s640/DSC01098.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ee6AneOhF1o/TotqKmJKBwI/AAAAAAAAL3U/AzmvMUloSO4/s512/DSC01099.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HvdF7K9YGfk/TotqOTPMDeI/AAAAAAAAL3c/laW7CJmBnqk/s640/DSC01104.JPG)
-
Piekne chlopaczki,strach myslec ale jak byli w laboratorium ...az sie plakac chce placzek
Daisy niedlugo wygryzie ta sucha Rubik i zajmie jej miejsce :bunny:
Lania skarbie zdrowiej :heart
-
(http://img705.imageshack.us/img705/5463/scanartyku.jpg)
Chciałyśmy się trochę pochwalić :icon_redface
-
Brawo Kasiu :brawo: :przytul:
-
Kasiu super :* trzeba podbijać media :P a (Jazz)...Archimedes to ja miałam mieć takiego królika :P
-
mozemy prosic o wieksze zdjecie? :) Chetnie bym przeczytala :)
-
Ja go tak na potrzeby mediów wykorzystałam, bo Alaska to by się tak łatwo nie poddała pozowaniu :bunny:
-
Stachu, kliknęłam prawym klawiszem myszy na obrazek z Katką , zapisalam na pulpicie. Otworzylam na pulpicie , jest opcja powiększenia dostępna , więc powiększylam , przeczytałam .
-
I może być? :>
Oprócz tych cektropów, oczywiście :oh:
-
Kasiu, bardzo fajny artykuł - natomiast cekotropy są najlepsze :hahaha:
-
Dobra robota , cekotropy.....nie zauważyłam :>. Tylko Archimedes po powiększeniu rozmywa sie .
-
Olka wieczorem wklei powiększony artykuł, bo ja to taka antykomputerowa jestem :nie_powiem
-
Przeczytałam :-)
bdb - to art. z Pomorskiej?
-
Fiu fiu radio teraz gazeta no to teraz do TV.
A co z duzymi uszyskami? Jak jebusek - Wicherek stracił męskość?
-
chłopaki dzisiaj były u doc (wielkoludy z lab), są zdrowe :) mają pewne trwałe zmiany na skórze, ale jest ok.
Wicherek i jego kolega z copernicusa zostały 2 dni temu wykastrowane, Maciejka czuje się dobrze po sterylizacji, Łatka je wyłącznie zieleninę (oczywiście w małych ilościach), nie zna nic innego i dostaje metoclopramid. dzisiaj dostała do klatki tunel, w którym teraz może się chować.
w schronisku co prawda dużymi krokami zbliża się remont...(jednak :)), a u nas w przyszłym tygodniu kolejne pozytywne zmiany :)
poza tym dzisiaj dzwoniła Pani z TOZ-u w Łodzi, mamy do odbioru królika, odebranego podczas interwencji (tutaj apel o pomoc w transporcie do Torunia)
Elis, Maya i Choco, Boogie i Charlie są już w nowych domach :), a Mała Czarna zaprzyjaźniła się z Czikko...:)
wrzucę dzisiaj fotki naszych wielkoludów
-
Adopcje ruszyły pełną parą :-)
:bunny: :bunny: :bunny:
U nas miłość między Jeżykiem i Chrupką kwitnie :onajego
-
Cale szczescie,ze ogromne chlopaczki zdrowe :hura: bo mialam obawy,ze ludziska je mocno skrzywdzili w tym lab....
-
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ezw4mClpNNo/To3_cGcnn6I/AAAAAAAAL5c/IUHckfH2SlI/s512/DSC01118.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vaYt3adAMss/To3_QhUeTjI/AAAAAAAAL5I/6vysSZPJVNo/s800/DSC01110.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HFXUqTR5xug/To3_VRIpN6I/AAAAAAAAL5Q/R7Hsm05tu2A/s800/DSC01112.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-q2X7xv62FPU/To3_XI0mMoI/AAAAAAAAL5U/77xj_rWUIfw/s800/DSC01116.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-i_qEtLRPlBY/To3_aKmZ9wI/AAAAAAAAL5Y/U-nMhYCUbf8/s800/DSC01117.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bL6AuU-eUU8/To3_uC2xOmI/AAAAAAAAL58/3u45wByfAo4/s800/DSC01135.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-I8TvGhyBh1o/To3_eaR2BMI/AAAAAAAAL5g/TKRpHz3431o/s800/DSC01123.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iVJnN2uCbyA/To3_gHYUN9I/AAAAAAAAL5k/JevSTdvs68Y/s800/DSC01125.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QQ5bCR1ojE4/To3_iFtVNZI/AAAAAAAAL5o/H835Pgs53Ro/s800/DSC01127.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XlE8pEvYl5M/To3_k-mUYCI/AAAAAAAAL5s/P_FHYZGMfDc/s512/DSC01128.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-aYrCJASWKqo/To3_nS4VFqI/AAAAAAAAL5w/Ng7PZh4BcUk/s640/DSC01129.JPG)
Łania
(https://lh6.googleusercontent.com/-e1UMkZCFKxE/To3_wxq1LQI/AAAAAAAAL6A/KI37EWp4jys/s800/DSC01138.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2bgtlJfbYU8/To3_p6fWYiI/AAAAAAAAL50/z0zWss-ckWs/s800/DSC01130.JPG)
-
Tak Mała Czarna zaprzyjaźniła się z Czikko więc może zamieszkać z nami na stałe :hura: Jeszcze na noc są w osobnych klatkach,dziś prólbowałam żeby spały w jednej, to narobiły wielkiego hałasu bo Czikkuch trochę w klatce się panoszył i Czarną przeganiał ale całe dnie kicają po mieszkaniu razem :bunny:
-
dzisiaj przywiozłam do Torunia 2 króliki ze Schroniska w Korabiewicach k. Mszczonowa, które znajduje się w stanie upadłości
jak się okazało oba uszaki pochodzą najprawdopodobniej od tego samego właściciela co króliki z mszczonowskiej interwencji (świadczą o tym m.in. numery w uszach, ale nie tylko...)
dziewczynka, Masza jest w bardzo złym stanie. ma poważne problemy z oddychaniem, na 100% ma zmiany ropne, nie chce jeść, ma gorączkę, śmierdzi (myślę, że problemy z układem pokarmowym to w tej chwili też pochodna gorączki), kiedy wiozłam ją do Torunia, naprawdę ze strachem patrzyłam do transportera :(
w tej chwili mała dostała leki, po to, żeby pomóc jej przetrwać do jutra...odpornościowe lydium, enrofloksacynę, xylometazolin do nosa, aby ułatwić jej oddychanie. teraz czekamy do rana.
(https://lh5.googleusercontent.com/-xBD6DeUy0VI/TpIA-sjk3jI/AAAAAAAAL7U/7rCCuJZEIhw/s640/DSC01142.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HBQqODr9xpI/TpIBCPRiaxI/AAAAAAAAL7c/MJI0qQOVywQ/s800/DSC01147.JPG)
chłopak wygląda jak Michalina z Mszczonowa, jutro jego również zobaczy doc
trzymajcie kciuki za tą małą...boję się, że u niej mamy do czynienia ze skrajną formą problemów Rudej - np. max zaawansowana pastereloza...wśród królów z Mszczonowa nie wszystkie udało się uratować
-
Bardzo, bardzo mocno trzymam za was kciuki!
Oby maleńka z twoją olbrzymią pomocą miała wiele sił i chęci do walki
-
Mam nadzieję , że bedzie wszystko dobrze! :buu ;(Trzymamy kciuki!! :przytul:
-
nawodniłam ją, dostała critical care, dość ładnie pozwoliła sobie wszystko podać, ale bardzo trudno jej się oddycha :/ i ze strachem do niej zaglądam...
-
Olu, a może masz możliwość odciągnąć jej zalegającą wydzielinę?
-
Masza całą noc ciężko oddychała, ale przetrwaliśmy i rano zobaczył ją doc, potwierdzając moje przypuszczenie, że to może być bardzo zaawansowana pastereloza (to idealnie pasuje do mszczonowskich :/)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2rc_OYwIsoQ/TpMsc7MCzLI/AAAAAAAAL7k/TaeKj8EngPE/s512/DSC01150.JPG)
diagnoza:
bardzo silna duszność, szmery w płucach, ropny stan zapalny bł. śluzowej nosa po prawej stronie, wysięk śluzowy z woreczka spojówkowego, zapalenie spojówek, widoczna trzecia powieka, przerost zębów policzkowych/trzonowych (zdj. rtg) - wskazanie do ekstrakcji zębów, inaczej jeszcze chwila i przebiją żuchwę, a to oznacza ropień okołozębowy.
dodatkowo bardzo silne wzdęcie jelit, kał został pobrany do badania
mała dostała dożylnie gentamycynę, kolejne dni to gentamycyna, enrofloxacyna, bactroban do nosa, lydium, dożylne nawadnianie i dożywianie - mała ma wenflon w łapce (chyba, że mała zacznie jeść)
dodatkowo obecność licznych pcheł + pozostałości świerzbu w uszach (w sb. wieczorem w W-wie dostała preparat na świerzbowca)
niestety wraz z małą przejęłam tylko zdj. rtg szczęki, dlatego musimy jej zrobić jeszcze rtg płuc - obawiamy się ropni w płucach
jeśli tylko Masza się ustabilizuje, musi mieć ekstrakcję zębów, a niestety ze względu na stan jej układu oddechowego, narkoza jest ryzykowna, czas pokaże jak to wszystko się rozwinie, bo w tej chwili jest źle
mała bardzo intensywnie śmierdzi, niestety nie tylko moczem, ale również ropą
nie tylko Maszę czeka rtg płuc, również Rudą - Ruda czuje się bardzo dobrze, ale kicha, nadal kicha - mimo leczenia, szczepionki, autoszczepionki,
doc obawia się, ze może mieć również ropnie w płucach - mogą być niewielkie i nawet stosunkowo niegroźne, a jednak być źródłem zakażenia i rozsiewania bakterii. tak czy inaczej z takimi ropniami nic nie da się zrobić, trzeba z nimi żyć :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-z1gFun6Tdqk/TpMsgdzo5hI/AAAAAAAAL7o/LUS4V7o2AO8/s512/DSC01161.JPG)
niestety dzisiaj jedna wizyta u doc to było zbyt mało...wizyta w schronisku zaowocowała kolejnymi odwiedzinami na ul. Legionów...
(https://lh5.googleusercontent.com/-KQ7U2ZCwSnc/TpMsmbaU6LI/AAAAAAAAL70/_T4G4rNGm_M/s512/DSC01168.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oq-y84KnuAM/TpMspXHuDFI/AAAAAAAAL78/BjagnrTpRHk/s640/DSC01172.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5L14ltRGRLY/TpMsqhWl-yI/AAAAAAAAL8A/lkK5o2d1O88/s640/DSC01173.JPG)
chłopak, który przyjechał z Maszą, był uznawany za zdrowego, ale nie jest zdrowy - doc wyczuł na razie bardzo delikatne, ale niestety szmery oskrzelowe - ze względu na stan Maszy i kontakt obu królików, można przypuszczać, że nasze wielkolud miał więcej szczęścia niż ona
+ bardzo silne wzdęcie, już w schronisku podałam mu leki przeciwwzdęciowe, ale doc włączył jeszcze antybiotyk, dodatkowo lydium i ektopar na stado pcheł
-
O matko, Pysia nadal kicha może ona też ma to na płucach?
A królasy takie kochane, nie wiem czy dam rade do Was przyjechać ja zwariuje jak je zobacze. Kochane duże uszyska, mam do nich ogromną słabość. Piękne są choruszki moje kochane.
-
Ano piekne sa te ogromne krolasy :zakochany: ale Ruda to cudo nad cudami jak ja widze to juz bym ja chciala chociaz dotknac :heart
-
Ruda jest cudowna :) biega za człowiekiem, wchodzi na kolana, śpi na kanapie jak królowa albo na swoim dywaniku na korytarzu - w miejscu, gdzie krzyżują się drogi z całego piętra, ale jej to nie przeszkadza. ma ADHD, ostatnio goni koty :] (chyba mój Rusek ją tego telepatycznie nauczył :]),
Ruda czeka na swój DS...
mam nadzieję że Masza z tego wyjdzie, chociaż bardzo się boję, że jest już za późno. po śmierci mojego Kuby mam traumę pt. problemy z układem oddechowym, duszność...podczas wizyty u doc lekko uchylała pyszczek - hiperwentylacja - efekt stresu
jest cudowną króliczką, trzymajcie za nią mocno kciuki
-
Ola 19 napisała :
bardzo silne wzdęcie, już w schronisku podałam mu leki przeciwwzdęciowe
Olu jakie leki przeciwwzdęciowe podalaś ?
Kciuki mocno zaciśnięte, bardzo mocno.
-
Masza podjada suszoną babkę lancetowatą, dzisiaj większość dnia miała możliwość zwiedzać otoczenie, początkowo była bardzo wystraszona, potem nadzwyczaj odważnie wyruszyła przed siebie. najmniejszy stres wiąże się dla niej z większą dusznością...kiedy biorę ją na ręce, żeby podać leki, stresuje się i gorzej oddycha. ma fazy ciszy, ma fazy, kiedy charczy, kicha ciągiem (dziwne, przytłumione kichnięcia bardziej jak krztuszenie się), lekko unosi głowę do góry.
jest wyjątkowo piękna i kochana.
(https://lh3.googleusercontent.com/-QrSANsDjAlc/TpR9pCvGplI/AAAAAAAAL8M/QlsSNIHnFzs/s800/DSC01176.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dP9bpC56nl0/TpR9qvCS6PI/AAAAAAAAL8Q/YDumBM7kG2E/s800/DSC01178.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jrNa23eAdmw/TpR9uJ_uvLI/AAAAAAAAL8Y/RSaDEewDuEE/s800/DSC01192.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4mO_TAnNs_s/TpR9vQJbahI/AAAAAAAAL8c/QpD8FQBcEhA/s800/DSC01193.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4sweImwqQBY/TpR9w8yBISI/AAAAAAAAL8g/ZN2bSRwAEXE/s800/DSC01195.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ub2lNBukUUY/TpR9yefTESI/AAAAAAAAL8k/zB8Ojn8Ib24/s800/DSC01196.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rPCUZbXupxw/TpR90IpE3iI/AAAAAAAAL8o/1RENrTBbEuA/s800/DSC01198.JPG)
niestety Flippy (biały uszol od Maszy) nie czuje się dobrze, nadal nie je, nie bobkuje, jest osowiały, jutro rano na szybko wizyta u doc...
dori przy wzdęciach super działa metronidazol - doskonały przeciwko beztlenowcom, podawany co 12 h, natomiast w sytuacji bardzo ciężkiej najlepiej podawać go dożylnie przez wenflon,
dodatkowo oczywiście espumisan nawet co 3-4 godziny, lacidar (lakcid etc.), herbata koperkowa regularnie do pyszczka,
przy zapaleniu enrofloksacyna dodatkowo,
poza tym przy wzdęciu trzeba bardzo dbać o temp. ciała i kontrolować ją, szybko dochodzi do osłabienia i wtedy leci w dół...
jutro nasza Sani ma sterylizację
dzięki pomocy Xala króliczka z łódzkiego TOZ-u jest już bezpieczna - cieszy mnie to również ze względu na to, że to kolejny królik z interwencji TOZ-u w Łodzi i mimo odległości udało nam się nawiązać współpracę...(chociaż byłoby najlepiej, gdyby na miejscu w Łodzi znalazł się pośrednik adopcyjny i "oddział" SPK...tutaj apel do Łodzian :))
-
Jaka piękna baraninka - mam nadzieję, że wyzdrowieje
-
A ja myślę że nic Maszy nie jest, taki to już urok tych królików z okolic W-wy. Pysiula to miała tak okropny wysięk z nosa dosłownie jak sopelki lodu a to kichanie to raczej wygladało jak kaszel. Przeraźliwe to było, dusiła i charczała strasznie. A pamiętasz jak byłam na wymazie to aż doc się ździwił jakie ona dźwięki wydawała a to ona tak oddychała. Badania nic nie wykazały a jak kicha tak kicha. Będzie dobrze, musi być.
a tak swoja droga to "małej" dietka chyba sie przyda czy to te zdjęcia?
Za Flippiego trzymam kciuki, mój piękny malutki
-
Miki Ruda też kicha od dawna i nic nie pomogło, ale to nic przy Maszy i jej ogólnym stanie, u mnie w domu kichający król to standard niestety - w tej chwili mam u siebie gronkowca złocistego, pasterelozę i pałeczkę ropy błękitnej i różnica jest ogromna, stan Maszy bardziej przypomina stan mojego Kuby, u którego gronkowiec doprowadził do niewydolności odddechowo-krążeniowej - wszystko zależy od organizmu, jeden król będzie kichał i nic mu nie będzie, inny nie da rady, taki jest "urok" tej choroby
Masza ma zmiany w płucach + zęby do usunięcia, a gentamycynę musi dostawać dożylnie,
poza tym niestety śmierdzi ropą, z nosa nie wydostaje się jak u Rudej biała wydzielina śluzowa, ale ropa :/
nadwagi absolutnie nie ma :-) zdj. były robione na zbliżeniu, może dlatego tak wygląda :)
Miki mam nadzieję, że Twoje słowa się sprawdzą i z Maszą będzie ok i będzie taka dzielna jak Pysia... :przytul:
info z ostatniej chwili, Flippy zrobił kilka bobków i skubał siano...Aniu dzięki :bukiet tak czy inaczej rano ponowna wizyta u doc dla świętego spokoju :)
-
Pewnie, że będzie dobrze - musi być :)
Dla Maszy potrzebujemy super domu tymczasowego ( a najlepiej stałego ;-) najlepiej z okolic Torunia, ze względu na obecność świetnego wet.... Niestety mała nie może u Oli zostać zbyt długo a do schroniska nie może trafić - musi być w normalnych warunkach domowych i mieć fachową opiekę aby szybko doszła do zdrowia :)
Ruda pomału robi się weteranką - taka ślicznotka a nikt jej nie chce na stałe :( Ona naprawdę tylko kicha - ale nawet wtedy jest przeurocza ;)
Xal dziękowałam Ci w innym wątku, ale w tym też dziękuję za pomoc w przechowaniu baraninki :) Bardzo się cieszymy że udało nam się nawiązać współpracę z łódzkim Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami, dzięki temu króliki które do nich trafiają mają szansę na fajne, nowe życie :)
Dużo łatwiej by było gdyby znalazł się ktoś kto zechciałby aktywnie działać w tym mieście - bo w Łodzi jednak trochę się dzieje :) Tak więc jeśli ktoś chciałby się wciągnąć w ten rejon prosimy o kontakt :)
-
Flippy rano nie miał już wzdętych jelit, ale trzeba było pobudzić mu jelita, które się zatrzymały,
niestety Flippy dzielnie walczył i 3-krotnie wyrwał wenflon z łapy :], dlatego dostał kroplówkę doszpikowo,
poza tym dalej antybiotyk, witaminy, metoclopramid
Aniu dzięki za DT dla tego łobuza :bukiet
dzisiaj Uszatek miał wizytę u doc, praca jego jelit nadal się nie wyregulowała, dodatkowo w zw. z tym jak koszmarnie markotny jest Uszatek z jedzeniem...jego zęby wymagają w tej chwili korekty i za tydzień czeka go zabieg, nie jest z nim łatwo :/
Sani została wysterylizowana i ... jej macica była zrośnięta z jelitami - skutek przebytych urazów mechanicznych albo starych problemów zdrowotnych
Aga za Sani i chwilową opiekę nad Uszatkiem :bukiet
kasia29 wraz z królami dziękujemy za jedzonko :bukiet
Masza bez zmian
na koniec król Lew w wydaniu króliczym - to nie była sesja przeze mnie przygotowana, Ruda sama tak zgrabnie ukryła się za poduszkami...:)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cJHZkeExY98/TpXFlpq0dAI/AAAAAAAAL80/c7A3hhJi04Y/s800/DSC01207.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--T4MEh7Hyp8/TpXFnVPfE9I/AAAAAAAAL84/BvwSePTvSdY/s800/DSC01208.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9cTRVEFBimQ/TpXFpyhTHJI/AAAAAAAAL9A/pMvQL72E2i4/s800/DSC01210.JPG)
(http://[https://lh6.googleusercontent.com/-fXT4fvaRA_E/TpXFrk0qFBI/AAAAAAAAL9E/bEH8UZ89Hj0/s800/DSC01211.JPG/img][img]https://lh3.googleusercontent.com/-33lcGka7iHo/TpXFuJrdrfI/AAAAAAAAL9I/43c4dX_WUdQ/s800/DSC01212.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-id5f3lcAgXA/TpXFol5rtWI/AAAAAAAAL88/8mJ4X2heim0/s800/DSC01209.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-33lcGka7iHo/TpXFuJrdrfI/AAAAAAAAL9I/43c4dX_WUdQ/s800/DSC01212.JPG)
-
JAKI ŁADNY RUDASEK :)
-
Trzymam kciuki za Maszę, jest piękną królinką. :zakochany:
Puszkin- już Ci ktoś pisał, żebyś nie używał Caps Locka do wszystkich wypowiedzi...
-
ok:) sorki, to przyzwyczejenie , a tak prywatnie to mój królik to samczyk podobno ,ale ja jestem kobietą:) więc nie zwracaj sie do mnie formie meskiej ,proszę:) pozdrawiam :)
-
właśnie wróciłyśmy po kilku godzinach od doc, niestety nie wszystko nam się dzisiaj udało
zdj. rtg się nie udało - to zbyt duża filozofia zrobić dobre rtg...i muszę je powtórzyć
zdj. ujawnia tylko podejrzenie powiększonych komór serca (ton serca przy osłuchiwaniu również jest słabszy) - dodatkowy minus dla narkozy...
szmery w płucach są łagodniejsze niż w poniedziałek
jak tylko mała się jeszcze trochę ustabilizuje, musimy usunąć zęby, bo zaraz będzie ropień
Masza wg doktora jest już starszym królikiem 6-7 letnim (nawet jej wole na to wskazuje)
podczas zabiegu doc zastosuje narkozę przy użyciu nowych leków, rzadko stosowaną u królików - narkozę odwracalną z udziałem wenflonu,
narkoza odwracalna polega na tym, że gdyby serce się zatrzymało, istnieje możliwość natychmiastowego wybudzenia królika - dzisiaj widziałam jak to działa u psa
Sani po zabiegu czuje się dobrze
w weekend pod naszą opiekę trafi króliczka z aukcji kup teraz za 1 zł http://allegro.pl/oddam-w-dobre-rece-krolik-miniaturka-ma-roczek-i1868422609.html
podczas dzisiejszej wizyty u doc z Maszą - (patrząc na nią taką zniszczoną, myśląc o tym co przeżyła) i umierającym kotem po raz kolejny ze wzmożoną siłą dotarło do mnie jak niesamowicie ważne jest to, żeby zwierzę mogło odejść w domu, jak ważne jest to, że czasami możemy dać zwierzakom chociaż ostatnie chwile, otaczając je opieką...i to ma największy sens...to powinno wyznaczać nasze działania i chociaż to niełatwe, dobrze jest móc być częścią tego dobrego umierania...
-
Królinka przypomina mi Brandy. :) Jakąś taką miałam pierwszą myśl. :) Oby jej też trafił się taki dobry domek. :)
-
info z ostatniej chwili Flippy ruszył, powoli, ale pojawiły się bobki i zaczął podjadać
-
staruszek Uszatek - w przyszłym tygodniu tak jak wspominałam ma zabieg korekty zębów. na początku bałam się, że nam się w ogóle nie uda mu pomóc, zmusić go do jedzenia, do ruszania się...ale jak widać mimo, że to niełatwy egzemplarz...jest postęp. Beata & Rafał :bukiet, Aga dzięki za sesję :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uUWlq6Mmrz0/Tpikg453nBI/AAAAAAAAL-E/ICAoBef9u9s/s720/8.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1odpGMT1TFs/Tpikie2ypVI/AAAAAAAAL-I/jlVRYTk1fYA/s720/9.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-j1D7Kcko6e0/TpiklrSRogI/AAAAAAAAL-M/Y3cX8po-yvg/s576/1.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sysJSowU7qQ/Tpikqu7tmmI/AAAAAAAAL-Q/xNU_ndWSAow/s640/2.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-i337TjOMCMg/Tpik0mSVgxI/AAAAAAAAL-Y/R-YoinfHZT8/s720/5.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-scEemF5FPiE/Tpik-F_rhgI/AAAAAAAAL-c/XxS8zY-9hpE/s720/6.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-U1z5Lt2PPYA/TpilEHaydoI/AAAAAAAAL-g/tfcKtWxL7Dw/s640/7.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pnlNZVwyJEo/TpikyA67ZVI/AAAAAAAAL-U/WDDxGAMzHlo/s512/3.jpg)
Masza bez zmian...
(https://lh4.googleusercontent.com/-7XilHzBkWSs/TphEXj3NMqI/AAAAAAAAL-A/RNA5ARJV8wY/s800/DSC01238.JPG)
-
na początku najlepsza wiadomość dnia :)
chciałabym podziękować Ani i jej mamie za dom dla naszego pięknego - teraz już Pyśka :) - królika ze sklepu zoologicznego :) :bukiet
(https://lh5.googleusercontent.com/-GoOEzz8aMqQ/TooUm4dnG6I/AAAAAAAAL0I/itZuEjazIFE/s800/DSC00982.JPG)
mały opuścił dzisiaj bramy schroniska :)
poza tym
Miki :bukiet za dostawę zieleniny dla uszaków :)
teraz pozostałe wiadomości z cyklu - kolejny zwykły dzień :)
Masza miała gorszą noc i duże duszności, potem marudziła na jedzenie, ale w końcu postanowiła coś zjeść, w klatce niezbyt chętnie reaguje na cokolwiek
(https://lh4.googleusercontent.com/-j_L3LVaEkQI/TpncEpCUISI/AAAAAAAAL_E/p8J19LuJ18g/s800/DSC01269.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-F3a7zh4zvsk/Tpnb2xECeGI/AAAAAAAAL-o/tQDRZl-aWf0/s800/DSC01252.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iyCUVbNYv44/Tpnb4kQai1I/AAAAAAAAL-s/M-idtbZw4oU/s800/DSC01253.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-P3IW0c1vxMo/Tpnb6RozBUI/AAAAAAAAL-w/AYZUb6MAvEU/s800/DSC01254.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sYxmSg6w0j0/Tpnb9xE1NEI/AAAAAAAAL-4/XRLSMyM6ORI/s800/DSC01257.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zFlK-lZ2viY/Tpnb_93-uRI/AAAAAAAAL-8/SMROpwxCX5w/s800/DSC01258.JPG)
do Torunia przyjechał dzisiaj królik z Gdańska, 9-miesięczna, zdrowa (już po wizycie u doc) króliczka - drobna ślicznotka :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3g3KJS6L3pk/TpncIvLK5JI/AAAAAAAAL_M/TX8gHPl7g2w/s512/DSC01275.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-US9GFbjetc4/TpncOFuxshI/AAAAAAAAL_Y/aJLS0tUS5tQ/s640/DSC01279.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-y7PrFnJ-EAY/TpncSb0FFEI/AAAAAAAAL_k/DXUIIWbwwBM/s640/DSC01282.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jNtX49tdpE4/TpncQ01GLxI/AAAAAAAAL_g/rfJB3ZY-wEA/s512/DSC01281.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OJzDb2jHtWM/TpncT_gdLXI/AAAAAAAAL_o/6rVFdPDEmxA/s640/DSC01283.JPG)
(http://[https://lh3.googleusercontent.com/-_pVgneMBeo0/TpncWu8b_PI/AAAAAAAAL_s/IhmEPRASyr8/s640/DSC01284.JPG/img][img]https://lh4.googleusercontent.com/-UjIfBuYOaGk/TpncY4Az-NI/AAAAAAAAL_w/RKb81UAlDuk/s512/DSC01286.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4DuwnAdHc9Q/TpncdFMtc7I/AAAAAAAAL_4/VPhLmrbsEAk/s512/DSC01290.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ubkg-7AZwms/Tpncf4JTRUI/AAAAAAAAL_8/ISSmOdkAkao/s640/DSC01295.JPG)
na koniec Wicherek o sobie przypomina i prosi o dom :)
-
biedna Masza. :( taka piękna, a taka smutna. :( oby w końcu coś się ruszyło...
-
Ta królinka z Gdańska podobna do mojego Czikko. Zakochałam się w niej :heart
-
Ta królinka z Gdańska podobna do mojego Czikko. Zakochałam się w niej heart
I do mojego niezyjacego juz KNUTA ,ktory byl wielka i jedyna miloscia Soni,kicajacej juz tez za TM.
-
Jak mi szkoda Maszy:( Taki smutny baranek. Ale w rudej to sie zakochałem :)
-
Śliczne te króliczki ;)
Chyba koniec końcom i mam nadzieję, że Euforia już niedługo będzie moim króliczkiem ;) ale jeszcze trochę formalności, spotkań i zobaczymy :]
Jak przed chwilą zobaczyłam ile na allegro jest nowozelandzkich czerwonych i pomyślałam jakie je czeka los to... Szkoda, że nie mogę im wszystkim zapewnić cudownego domku.
Ale teraz muszę się skupić na stworzeniu cudownego domku jednemu królasowi :DD
-
Zuzia z ogłoszenia allegro jest już pod naszą opieką http://allegro.pl/oddam-w-dobre-rece-krolik-miniaturka-ma-roczek-i1868422609.html
widok klatki 20 cm * 40 cm z kuwetą wysokości 2 cm nie powinien mnie już dziwić, a jednak...
niestety kiedy przywiozłam Zuzię do Torunia, okazało się, że mamy problem...wchodząc do schroniska zauważyłam transporter z królikiem...
z dzikim królikiem z objawami myxomatozy...ktoś znalazł go i widząc jego stan przywiózł do schroniska
król jest bardzo wychudzony, z opuchniętymi oczami - w tej chwili już nic nie widzi,
dodatkowo jest skrajnie przerażony
myślę, że w tym wypadku jednym rozwiązaniem będzie eutanazja
tak czy inaczej do jutra rana nie możemy nic zrobić,
przygotowałam mu klatkę, włożyłam ręcznik i dużo siana, żeby mógł się w nim zakopać, mój dotyk go 'bolał'...tak to wyglądało,
klatkę przykryłam częściowo ręcznikiem, żeby mniej się bał...i tylko tyle.
(oczywiście nie ma kontaktu z innymi królikami)
smutne...
Masza też jest bardzo smutna...
-
Dobrze chociaz, ze ktos przywiozl tego dzikuska do schronu. Nawet jesli eutanazja bedzie jedynym wyjsciem, to przynajmniej nie bedzie umieral w meczarniach... :(
-
dzikusek nie żyje, został poddany eutanazji :(
W imieniu Oddziału SPK w Toruniu chciałabym przybliżyć naszym darczyńcom i innym osobom zainteresowanym podsumowanie wydatków, które pociąga za sobą nasza działalność.
Część I
Faktury za leczenie pochodzą co do zasady od doktora Mirosława Krawczyka.
Pojedyncze faktury wystawione są na Klinikę Weterynaryjną przy ul. Kościuszki 41/47 w Toruniu oraz lecznicę Vet-Med w Toruniu – przede wszystkim zdj. rtg.
Na każdej fakturze wyszczególnione są jej składniki – ilość badań kontrolnych, zabiegów, szczepień.
Ponadto do każdej faktury otrzymuję dokładną rozpiskę, wskazującą na koszty leczenia poniesione konkretnego dnia.
Zabiegi sterylizacji i kastracji w miarę możliwości są łączone z innymi drobnymi zabiegami – z korektami zębów, usuwaniem torbieli, udrażnianiem kanalików łzowych. Zależy nam nie tylko na minimalizacji kosztów, ale przede wszystkim na zdrowiu królików – dbamy o to, aby stan zdrowia królika, którego oddajemy do adopcji był pod kontrolą – fakt, iż królik wygląda na zdrowego, nie ma dla nas większego znaczenia, dopóki każdy królik nie zostanie dokładnie zbadany przez doktora Krawczyka.
Przyglądając się fakturom, łatwo zauważyć, jakiego rodzaju koszty wiążą się z poszczególnymi zabiegami/czynnościami weterynaryjnymi.
Chciałabym podkreślić, iż faktura od doktora Krawczyka nie obejmuje wielu pozycji, które powinna obejmować , za co chciałybyśmy doktorowi oficjalnie podziękować, w tym kosztów:
1) sekcji zwłok – w przypadku śmierci adopcyjnego królika każdorazowo wykonujemy sekcję zwłok
2) utylizacji zwłok – nie jest to przyjemny temat, jednak nie można go pominąć. w przypadku śmierci zwierzaka zwłoki muszą zostać zutylizowane – koszt utylizacji przez MPO wynosi 33 zł. co do zasady dzięki uprzejmości doktora Krawczyka oraz dyrekcji schroniska udaje nam się uniknąć tego wydatku.
3) badań kału
4) badań zeskrobin – np. w kierunku grzybicy, świerzbowca
5) recept
6) wielu leków – zastrzyków, które ze względu na różne problemy zdrowotne naszych królików, przechodzą przez nasze ręce hurtowo,
7) kroplówek, wenflonów, igieł zastrzyków
Badania krwi wykonujemy w laboratorium ludzkim z 2 względów – po pierwsze ze względu na pewność wyników – w lab. w lecznicach wyniki są często mylne (wszystko zależy od sprzętu i umiejętności osoby ten sprzęt obługującej), po drugie ze względu na koszty – w stosowanym przez nas trybie krew pobierana jest przez doktora w gabinecie (oczywiście pobranie krwi nie jest wliczane do faktury), a następnie osoba, która jest obecna przy pobraniu krwi, odwozi ją do laboratorium, płacąc wyłącznie za badanie. Wyniki krwi odbierane są przez nas po kilku godzinach i dostarczane do doktora Krawczyka w celu konsultacji.
W zw. z powyższym badania krwi wykonywane u naszych królików są tańsze niż badania w lecznicy weterynaryjnej – lecznica na badaniach krwi musi zarobić, ma więc określony narzut. Znany jest nam też przykład jednej z lecznic, w której sytuacja wygląda tak, iż krew pobiera wet., a potem zawozi ją do ludzkiego szpitala – pozornie tak jak u nas, jednak koszty są wyższe ze względu na wkład lecznicy w badanie.
RTG zazwyczaj wykonujemy w lecznicy Vet-Med – zdjęcia są bardzo dobrej jakości, a my mamy zniżkę – koszt zdj. wacha się od 40 do 60 zł. Lecznica Vet-Med znajduje się w miejscu odległym od schroniska dla zwierząt, większości DT oraz doktora Krawczyka, jednak ze względu na koszty i dobro królików, musimy to decydujemy się na korzystanie z jej usług.
Badania USG jamy brzusznej oraz gałek ocznych często wliczane są w koszt standardowej wizyty kontrolnej.
Część II
W podsumowaniu naszych wydatków nie może zabraknąć kwestii utrzymania królików.
W okresie IX 2010-do dzisiaj pod naszą opieką trafiły 122 króliki.
Od kilku miesięcy stała liczba naszych podopiecznych wacha się między 30-40.
Króliki w schronisku otrzymują granulat, siano, w miarę możliwości zioła – niektóre ze względu na problemy jelitowe muszą otrzymywać zioła, aby mieć chociaż trochę urozmaiconą dietę. Podobnie sytuacja wygląda w domach tymczasowych.
W tej chwili trudno wyliczyć dokładny koszt utrzymania jednego królika miesięcznie – wydatki na jedzenie nie znajdują bowiem odzwierciedlenia w fakturach. Od wielu miesięcy z konta Stowarzyszenia nie został dokonany żaden przelew na karmę dla królików, co obrazuje nasze starania o to, aby niezależnie od funduszy Stowarzyszenia zapewnić królikom podstawowe środki egzystencji. Staramy się zadbać o wyżywienie królików szukając sponsorów i apelując bezpośrednio do naszych darczyńców. Efektem naszych starań o pomoc dla królików są często zaskakujące nas dary – np. prezent w postaci 50 worków siana ze sklepu Nerro.
Ze względów oszczędnościowych w kuwetach królików przebywających w schronisku są trociny – ewentualnie trociny wymieszane z peletem (jeśli mamy pelet mieszamy go z trocinami, aby wystarczył nam na dłużej). Od pewnego czasu dzięki naszej katce i Kasi trociny, które schodzą w ilościach hurtowych (zawartość kuwet jest wymieniana codziennie), otrzymujemy za darmo – dziewczyny z własnej kieszeni ponoszą natomiast koszt ich dostarczenia do schroniska (koszt paliwa).
Część III
Koszt pobytu królików w hotelach dla zwierząt/lecznicach = 0 zł
Koszt eksploatacji pomieszczenia w schronisku:
prąd – światło, odkurzacz,
ogrzewanie,
woda,
śmieci
= 0 zł.
Koszty, które ponosimy to z własnych środków to:
worki na śmieci,
ręczniki papierowe,
środki czystości
Część IV
Klatki, transportery, poidła, kuwety paśniki stanowiące wyposażenie DT oraz schroniska w większości zostały uzyskane dzięki pomocy darczyńców, skierowanej bezpośrednio do królików z Torunia i Bydgoszczy (finansowej oraz rzeczowej).
Część V
Nieodzownym elementem naszej działalności są koszty paliwa/biletów autobusowych na trasach:
katka – schronisko = ponad 9 km
katka – gabinet doktora Krawczyka = ponad 6 km
Madzia85 – Toruń = ponad 70 km
Ola_19 – schronisko = ok 12 km
Ola_19 – gabinet doktora Krawczyka = ok 7 km
schronisko – gabinet doktora Krawczyk = ponad 4 km
częstotliwość pokonywania w.w. tras:
‘…’ - schronisko – codziennie
schronisko – gabinet doktora Krawczyka – schronisko = 3,4 razy w tygodniu
Rzadko zdarza się tak, że tylko jedna z nas załatwia wszystko jednego dnia. Bardzo często niezależnie od siebie wykonujemy różne czynności, czasami bywamy w schronisku 2-3 razy dziennie – czasami jednego dnia trzeba jechać do doktora, odwieźć królika z powrotem do schroniska, przywieźć do schroniska nowy króliczy nabytek, zabrać ze schroniska królika do DT etc.
Część VI
Biorąc pod uwagę akcje organizowane na potrzeby królików z Torunia i Bydgoszczy (z wyraźnym wskazaniem w tytule przelewu celu darowizny) – apele umieszczane na stronie głównej, adopcyjnej oraz na forum:
Apel z dnia 16 maja 2011 r. - "Toruń - króliki z podejrzeniem myxomatozy"
http://www.kroliki.net/pl/aktualnosci/2011-05-16/torun---kroliki-z-myxomatoza
Apel z dnia 21 kwietnia 2011 r. - "Wsparcie dla toruńskich królików"
http://www.kroliki.net/pl/aktualnosci/2011-04-21/uszate-serduszka-prosza-o-pomoc
Podsumowanie interwencji w Bydgoszczy z dnia 30 stycznia 2011 r. – "Wsparcie dla toruńskich i bydgoskich królików"
http://www.kroliki.net/pl/aktualnosci/2011-01-30/interwencja-w-bydgoszczy--podsumowanie
Apel z dnia 3 grudnia 2010 r. - "Wsparcie dla toruńskich królików"
http://www.kroliki.net/pl/aktualnosci/2010-12-03/dramatyczna-sytuacja-w-toruniu
Apel z dnia 23 listopada 2010 r. - "Wsparcie dla toruńskich królików"
http://www.kroliki.net/pl/aktualnosci/2010-11-23/kolejna-trudna-sytuacja-w-toruniu---prosimy-o-wsparcie
Apel z dnia 6 lipca 2010 r. – „Na leczenie Pszczółki”
http://www.kroliki.net/pl/aktualnosci/2010-07-06/prosimy-o-pomoc--dla-adopcyjnej--weteranki-pszczolki
+ bazarki,
Chciałybyśmy podkreślić, że dzięki pomocy darczyńców, byłybyśmy w stanie pokryć większość naszych zobowiązań bez opóźnień z płatnościami tylko z tych funduszy, nie biorąc pod uwagę udziału toruńskich i bydgoskich królików w ogólnych akcjach, takich jak:
Apel z dnia 23 czerwca 2011 r. – "Pomoc dla królików z interwencji"
http://www.kroliki.net/pl/aktualnosci/2011-06-23/pomoc-dla-krolikow-z-interwencji
Apel z dnia 2 lipca 2011 r. - „Daj piątaka dla uszaka” (akcja zorganizowana z inicjatywy Oddziału w Toruniu)
http://www.kroliki.net/pl/aktualnosci/2011-07-02/daj-piataka-dla-uszaka
Pieniądze wpłacane na Toruń i Bydgoszcz w naturalny sposób są jednak wykorzystywane również na pomoc królikom z całego kraju. Przeznaczanie zebranych funduszy na opłaty faktur z innych miast, nie budzi naszych wątpliwości, ponieważ wszystkie króliki uważamy za „nasze”. Bez względu na ilość królików w Toruniu staramy się nie odmawiać pomocy królikom z pozostałych rejonów – Warszawa, Gdańsk, Łódź, wliczając koszty ich utrzymania i leczenia do faktur Oddziału SPK w Toruniu.
W związku z ilością zwierząt, będących pod naszą opieką, zabiegi sterylizacji i kastracji są dla nas celem priorytetowym, czego nigdy nie ukrywałyśmy. W przeciwnym razie nie miałybyśmy możliwości zapewnienia opieki takiej liczbie królików – sterylizacja i kastracja to zabiegi istotne nie tylko ze względów zdrowotnych. W pracy adopcyjnej odgrywają ogromne znaczenie, pozwalając nam na szybsze umieszczanie królików w DT i DS.
Naszym celem jest działalność na skalę całego kraju – nie tylko województwa. Chcemy zmieniać los królików w szerokim zakresie, dążąc do zwiększania świadomości ludzi, uczestnicząc w interwencjach. Kładąc tak duży nacisk na rozwój Oddziału SPK w Toruniu, myślimy o zdobywaniu funduszy – sponsorów.
Celem naszej działalności jest kompleksowa opieka nad królikami – ich leczenie, sterylizowanie/kastrowanie, umieszczanie w DT i DS. To sens działalności Oddziału SPK w Toruniu.
Tymczasowy brak funduszy nigdy nie był i nie będzie podstawą odmowy pomocy jakiemukolwiek królikowi – niejednokrotnie dotyczy to również pomocy królikom mającym DS.
Brak miejsc w DT nigdy nie był i nie będzie podstawą odmowy przyjęcia pod naszą opiekę królika, któremu w trybie priorytetowym należy pomóc. Ilość królików znajdujących się pod naszą opieką jest bardzo duża, jednak w sytuacji ekstremalnej – kiedy nie ma innej opcji, tj. kiedy królik miałby zostać pozbawiony jakiejkolwiek pomocy w zw. z brakiem DT, jesteśmy gotowe przejąć nad nim opiekę.
Działalność naszego Oddziału nie odbywa się kosztem pomocy dla królików z innych rejonów kraju i to chciałybyśmy z całą stanowczością podkreślić. Wręcz przeciwnie.
Działamy w imieniu wszystkich, którym zależy na polepszeniu losu zwierząt i możemy Państwu obiecać, że nie zmarnujemy żadnej z danych nam szans, że będziemy walczyć dopóki nie zabraknie nam sił.
Niestety, aby móc prężnie działać, potrzebujemy wsparcia w postaci środków na leczenie oraz sterylizacje/kastracje królików oraz żywności.
Każda złotówka jest dla nas i naszych podopiecznych bezcenna.
Nawet najmniejsza kwota wpłacona regularnie na nasze konto, daje nam możliwość dalszych działań.
Decydując się na założenie odrębnego konta, podjęłyśmy też decyzję o całkowitej przejrzystości naszych funduszy - chcemy, aby każda osoba, która zdecyduje się nam pomóc, miała pewność co do słuszności udzielonego nam wsparcia.
Co miesiąc będziemy sporządzać sprawozdanie z wpłat na nasze konto oraz poczynionych wydatków wraz ze skanami faktur dla osób zainteresowanych.
Każda złotówka wpłacona na nasze konto zostanie przeznaczona na leczenie, zabiegi sterylizacji oraz utrzymanie królików w domach tymczasowych.
Dane do przelewu:
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F/69
87-100 Toruń
Citibank Handlowy
51 1030 0019
0109 8530 0036 2179
z tytułem przelewu: "Wsparcie dla Oddziału SPK w Toruniu"
Poniżej skany faktury, którymi dysponuję – podaję linki do strony, na której są skany, ponieważ nie chciałabym, żeby zrobił się nadmierny bałagan, a tam każdy może skan powiększyć - reszta faktur jest fizycznie w Warszawie.
Faktura za sierpień 2011:
https://picasaweb.google.com/melankolija20/20111018?authkey=Gv1sRgCMnK2s7onKKnpQE#5664790433671766210
1. sterylizacja x 9
Elma - guzy nowotworowe
Daisy
Euforia
Elis
Chrupka
Kulka
Clio
Jaśmin - guz nowotworowy
Shiva
u części dziewczyn korekta zębów
2. kastracja x 6
Basza
Boogie
Charlie
Tosiek
Jazz
Rysiek
3. kastracja + usunięcie części zębów trzonowych (korekta pozostałych) + usunięcie zmiany skórnej (tłuszczaka)
4. badanie kliniczne x 11 (w tym badania USG)
5. szczepienie x 1 (resztę zrobiłyśmy za darmo, dzięki uprzejmości doktora Dawida Pekali z kliniki Vet-Med)
do faktury doktor nie wliczył:
2 x kastracja,
4 x wymaz z nosa – Charlie, Boogie, dwukrotnie Ruda
autoszczepionki
Faktura za lipiec 2011 (w dwóch ratach):
Faktura z dnia 16 lipca 2011 r., nr faktury 155/2011, kwota z podatkiem 793,80 zł:
https://picasaweb.google.com/melankolija20/20111018?authkey=Gv1sRgCMnK2s7onKKnpQE#5664788452484292834
1. 3 X badanie kliniczne
2. zabiegi:
4 sterylizacje (w jednym przypadku był podwójny nowotwór, w drugim torbiele, raz ciąża urojona, w wyniku której królik oszalał - czołgał się, płakał połączona z założeniem drenu do ucha + 2-3 korekty zębów i udrożnienie kanalików łzowych)
2 kastracje (jedna z korektą zębów, druga z udrażnianiem kanalików łzowych)
Faktura z dnia 1.08.2011 r., nr 167/2011, kwota 243 z podatkiem 243 zł:
1. 1 x kastracja = 70 zł + vat = 75,60 zł
2. usunięcie zębów trzonowych po jednej stronie (ropień okołozębowy) = 80 zł + vat = 86,40 zł
3. badanie kliniczne x 3 sztuki = 3 x 25 zł = 75 zł + vat = 81 zł
Faktura za czerwiec 2011:
https://picasaweb.google.com/melankolija20/20111018?authkey=Gv1sRgCMnK2s7onKKnpQE#5664788171707778370
mam dokładne wyszczególnienie na dodatkowej kartce, ale czeka na skan jeszcze :)
Faktura za maj 2011 (króliki z myxomatozą):
https://picasaweb.google.com/melankolija20/20111018?authkey=Gv1sRgCMnK2s7onKKnpQE#5664788263143404258
1. transport próbki do Puław transportem medycznym = 36,14 zł (44,45 zł)
2. badanie próbki w Puławach w kierunku myxomatozy = 15,45 (19 zł)
3. badanie kliniczne x 8 = 200 zł (216,00 zł)
4. szczepienie (myxomatoza i pomór) = 325 zł (351 zł)
5. kontrolne badanie w znieczuleniu po wykonanej wcześniej kastracji = 40 zł (43,20 zł)
6. lydium (odpornościowy dla małych z myxo) = 38 zł (41,04 zł)
7. operacja królików - usunięcie ogromnego guza + zębów u drugiego = 213 zł (230,04 zł)
8. operacja usunięcia ropnia (zębów) u Tośka z Gdańska = 90 zł (97,20 zł)
dużej części badań kontrolnych na fakturze brak
Faktura z dnia 3 czerwca 2011 (tego dnia doktor nie przyjmował, a Bartuś umarł):
https://picasaweb.google.com/melankolija20/20111018?authkey=Gv1sRgCMnK2s7onKKnpQE#5664788327895650946
Faktura z dnia 3 czerwca 2011 (zbiorcza faktura za rtg):
https://picasaweb.google.com/melankolija20/20111018?authkey=Gv1sRgCMnK2s7onKKnpQE#5664788540294581346
Wszystkim darczyńcom chciałybyśmy z całego serca podziękować za każdą pomoc finansową i rzeczową - to dzięki Wam możemy działać :bukiet
Podziękowania należą się też wszystkim, na których zawsze możemy liczyć, od których otrzymujemy wsparcie psychiczne i którzy swoim zaangażowaniem w naszą działalność pozwalają nam zmieniać świat...dla królików :)
(przepraszam, że nie będę wymieniać każdego z osobna, ale nie chciałabym kogokolwiek pominąć...)
-
Ola dziękuję za wykonanie sprawozdania :bukiet - w razie jakichś pytań prosimy o kontakt na wszystkie chętnie odpowiemy :)
Jutro kolejny dzień walki z królikami ;-) Misia Uszatka czeka zabieg korekty zębów a Łatka będzie miała sterylizację. Na przegląd jedzie też Rózia którą później zabieram do wspaniałego DT do Bydgoszczy - Aga dziękujemy :bukiet Rózia tym samym opuści schronisko i w prawdziwym domu będzie czekać na nowego opiekuna :)
Jeśli się uda to jutro trafią do nas też 2 kolejne króliki z dwóch różnych domów, w których ich "opiekunowie" nie potrafili się odpowiednio nimi zająć.... hmm nie potrafili w ogóle sie nimi zająć - oba uszatki już od dawna są pozbawione opieki, na szczęście są ludzie, którzy potrafili na to zareagować :bukiet trzymajcie kciuki, żeby udało się je do nas przywieźć :(
Ale jeszcze z dobrych wiadomości - Lulu odebrana podczas interwencji przeprowadznej przez TOZ w Łodzi prawdopodobnie nie będzie musiała do nas przyjeżdżać bo... znalazła już nowy dom ;-) Można to nazwać adopcją błyskawiczną - Pani Izie, która adoptuje małą i Panu Piotrowi za tymczasową opiekę nad Lulu serdecznie dziękujemy :)
Wczoraj nową sesję zdjęciową miał Basza - nowe zdjęcia w jego ogłoszeniu adopcyjnym - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/245#yield :)
Na chwilę obecną na adopcje z Torunia i Bydgoszczy czekają 22 króliki - prosimy o nowe domki dla nich :heart
-
A to dopiero :wow :wow Lulu -tak ma na imie moja przyszla synowa :bunny:
-
Flippy czuje się bardzo dobrze - praca jelit się uregulowała, jest bardzo towarzyski, bezproblemowy, nie wykazuje jakiejkolwiek agresji, tylko w przyszłym tygodniu czeka go kastracja :]
Masza bez zmian, a właściwie mam wrażenie, że gorzej jest z jej samopoczuciem...jest bojaźliwa, a może niespokojna? bardzo zdystansowana do człowieka, na początku z ciekawością chodziła po całym domu, teraz mam wrażenie, że się przebudziła...i dotarło do niej, że wokół są ludzie i świat, a ona jest bardzo zmęczona. od kilku dni rzuca się na jedzenie, więc to mnie pociesza. cały czas walczymy z katarem/kaszlem, ale myślę, że płuca wyglądają lepiej. ma niestety zaczerwienione spojówki i zaczynają łzawić jej oczy. w tym tyg. czeka ją badanie rtg raz jeszcze, krwi i moczu - nie podoba mi się jego rdzawy kolor, a potem zabieg...
moje króliki oddały Maszy swój domek, żeby mogła się w nim ukrywać przed światem...jest mi jej strasznie żal, bo nie ma w sobie jakiejkolwiek radości, widać po niej jaki był jej dotychczasowy los
nie to co po Rudej...naszej duszy towarzystwa, która zachowuje się tak, jakby urodziła się w niebie... ;), a nie żyła w Mszczonowie :]
na DS czeka 26 królików :P - mylimy się już :] i my oczekujemy na kolejne 2...
+ toruńskie: Barbarka z Poznania oraz Shiva z Warszawy :)
-
nasz oddział ma swoją stronę na FB, ale przyznaję, że pod względem FB reprezentuję kategorię: ciemnogród...w zw. z tym może ktoś chciałby pomóc w obsłudze naszej strony...? bo nas to przerasta :P
http://www.facebook.com/pages/Stowarzyszenie-Pomocy-Kr%C3%B3likom-Oddzia%C5%82-w-Toruniu/264991250205669?sk=wall
http://www.facebook.com/notes/ola-g%C5%82owacka/pomoc-dla-kr%C3%B3lik%C3%B3w-z-torunia-i-bydgoszczy/294463827231999
dzięki naszej niezastąpionej Pani Ani, oczekujemy na przyjazd do Torunia i doktora 6-letniej króliczki, którą wnuczki zostawiły u babci...mała jest dość zaniedbana, ale niedługo wszystko się okaże
nie wiem czy to efekt porównywania Maszy i Rudej, ale z Rudą jest chyba lepiej...kiedy się zdenerwuje, tj. zostaje wyniesiona z pokoju, do którego teraz z całą życiową pasją wchodzi (chcąc dręczyć starego Gucia :]), ma atak kichania, ale tak poza tym...nos wygląda ładnie, nie ma już ciągłej wydzieliny, którą wyrzucała na wszystkich wokół :]...może w końcu ruszyło i z opóźnieniem, ale uzyskała odporność po autoszczepionce. będziemy ją też jeszcze raz szczepić v. pasterelozie
-
Oli ja zawsze mogę pomóc z FB.
-
Jakcob odezwę się do Ciebie :) :) :)
Łania jest już po zabiegu, ładnie się wybudza, jedyne co nas zdziwiło...to kolor jej tłuszczu przy macicy :P - intensywnie żółty, ale to nie żółtaczka, tylko bardzo rzadka wada genetyczna, a właściwie nie wada, bo nie wpływa to na jej stan zdrowia - jednak gdyby była królikiem na mięsnym...to została by odrzucona...:] (to taka ciekawostka od doc)
Uszatek miał korektę zębów trzonowych + trzeba było usunąć 2 zęby. podczas zabiegu było widać "efekt wątroby", tj. problemy z krzepnięciem krwi przy wyrywaniu zębów,
ale ładnie się wybudził - oczywiście od razu został wykastrowany, żeby nie narażać go na narkozę w przyszłości
info z ostatniej chwili - Uszatek już pił wodę, próbował nawet jeść zioła...:-)
Masza płuca i oskrzela znacznie lepiej, nadal obrzęk jamy śluzowej nosa, tony serca - słabe...+ zapalenie pęcherza, USG nie wykazało żadnych nieprawidłowości, jednak po pobraniu moczu z pęcherza potwierdziło się to, że mocz małej nie jest prawidłowy - 3 razy dziennie furaginum przez 7-10 dni, łzawią jej oczy - niestety zęby...:/
po doprowadzeniu jej pęcherza do porządku za ok 3 tyg. musi mieć zabieg usunięcia części zębów i tak jak wspominałam, to będzie zabieg w narkozie odwracalnej na wypadek zatrzymania akcji serca
Ruda...3,40 kg :) piękny rudzielec właśnie odreagowuje długą wizytę u doc,
płuca i oskrzela znacznie lepiej, lekki obrzęk jamy śluzowej nosa - mijają ok 4 tyg. od zakończenia podawania autoszczepionki...i chyba mamy poważny sukces, bo faktycznie jest lepiej (to nie tylko moja wyobraźnia) :) - autoszczepionka to jednak bardzo ważny element leczenia...(wiem to po moich królach),
taka autoszczepionka kosztuje ok 500 zł...mieliśmy ją sprowadzać z Krk, ale dzięki doc udało się ją dla nas wyprodukować... :bukiet
dodatkowo została też drugi raz zaszczepiona przeciwko pasterelozie (szczepionka w tym przypadku działa jak lekarstwo)
Rózia pojechała do DT :-) schudła 20 dag...Magda powie więcej, bo ja wpadłam na końcówkę jej wizyty :P, ale chyba wszystko ok :-)
biała Śnieżynka niedługo do nas przyjedzie, muszę też zrobić sesję zdjęciową Zuzi...:)
-
zdj. rtg Maszy wykazało brak ropni w płucach, a jednocześnie "niewielki odczyn interstycjalny" wskazujący na zmiany w płucach
+ niestety bardzo powiększone serce (kosztem płuca)
w pon. skończyliśmy podawanie gentamycyny i enroxilu, dlatego czekamy do przyszłego tygodnia i zrobimy małej badanie krwi,
mimo, że USG nic nie wykazało, doc obawia się o stan nerek...mała ciągle ma pełny pęcherz i to już niekoniecznie tylko kwestia zapalenia pęcherza
od dzisiaj Masza musi dostawać nie tylko furaginum, ale również enarenal na serce raz dziennie + 2 razy dziennie furosemidum (ma odciążyć serce)
Masza jest bardzo schorowanym, smutnym królem, chciałabym, żeby zaczęła walczyć...
poniżej śpi z zamkniętymi oczami w budce
(https://lh5.googleusercontent.com/-KAKLBBAHEe0/TqBrFIA8VjI/AAAAAAAAMAo/dy6uo4ynSWg/s800/DSC01302.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mIn7pJOd5d0/TqBrGpKiuYI/AAAAAAAAMAs/iEKzsraN6rw/s640/DSC01303.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ji2dS0twmnA/TqBrIx0p3KI/AAAAAAAAMAw/vLK2tlFDpOY/s512/DSC01306.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4K1ZyGN7mfo/TqBrLC-uRvI/AAAAAAAAMA0/Onv7ZK4SNe8/s640/DSC01309.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kErZv34jkP8/TqBrNcn_nJI/AAAAAAAAMA4/vSi7_jBLe0U/s640/DSC01311.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1UKk-8PXp8U/TqBrPeihVRI/AAAAAAAAMA8/PlCeFIZkrAU/s640/DSC01304.JPG)
-
Podejrzewam, że niestety dotychczasowe życie Maszy było jednym króliczym smutkiem i strachem.
Tego się nie da przewinąć:((
W końcu ma przystań, gdzie jest bezpieczna, otoczona troską i opieką. Nie musi trwonić energii na czujność, strach, „robienia dobrej króliczej miny”.
Jest bardzo chora, to smutna i znużona. Ma domek w którym czuje się bezpiecznie, ma leki, które koją ból i to co mnie cieszy – ma jedzonko, które sprawia jej przyjemność. Może to, że sobie podjada to jej walka, a po swojemu króliczemu wie, że jest we wspaniałych rękach.
-
Serducho sie kraje jak sie patrzy na te bidulinke. Oby szybko nastapila poprawa jej zdrowia i samopoczucia :*
-
Trzymamy mocno kciuki za Masze! :przytul: Jest ślicznym króliczkiem! Nie zasłużyła na takie cierpienie :icon_cry :glaszcze: Przesyłamy głaski dla Wszystkich uszatków! :przytul
-
Ja też tak po cichu bardzo mocno kibicuje Maszy :przytul Ale przy tej miseczce widzę tak jakby błysk w oczku ;) Będzie poprawa i będzie z niej jeszcze szczęśliwy króliczek :* Moc głasków :przytul
-
u Maszy bez zmian, poza tym nadal jest nerwowa - nie wiem czy teraz nie wchodzi w grę dodatkowo ruja i szalejące hormony
we wt. prawdopodobnie przyjedzie do nas 6-letnia Śnieżka...
jutro Magnolia ma sterylizację, poza tym w tym tyg. czas na zabieg u Zuzi (+ sesję zdjęciowa małej ;))
-
Dopiero zauważyłam, że miałam napisać coś o Rózi ;-) Nasza biało-czarna grubaska jest zdrowa, niestety nie można jej jeszcze wysterylizować bo ryzyko narkozy ze względu na nadwagę jest zbyt duże ale pracujemy nad tym, tzn Aga u kórej Rózia jest na DT pracuje nad zrzuceniem przez nią paru deko ;-)
Jutro przywoże do Torunia Śnieżke - mała jest dość zaniedbana ale miejmy nadzieję, że okaże się zdrowa. Drugi uszatek który miał do nas też trafić póki co zostaje u swoich obecnych opiekunów - niestety odbyło się to kosztem oddania psa do schroniska. Naprawdę czasami trudno jest zrozumieć postępowanie niektórych ludzi... król będzie pod obserwacją naszej zaufanej osoby więc gdyby znowu coś sie działo nie tak to i tak do nas przyjedzie... szkoda tylko tego psiaka - nie wiem dlaczego przez królika musiał wylądować w schronisku...
Dobra wiadomość jest taka że jeśli nic się nie zmieni puchaty włochacz o imieniu Basza już wkrótce wyruszy w podróż do swojego nowego domu :bukiet ale na adopcję cały czas czeka całe mnóstwo innych uszatków dla któryś prosimy o nowe domy... Jak tylko strona adopcyjna zacznie działać :] przedstawimy je pokrótce w tym wątku.
-
nasze dwa piękne wielkoludy z laboratorium zostały wczoraj wykastrowane ;)
wczoraj dotarła do nas również Śnieżynka z Bydgoszczy - Pani Aniu jeszcze raz dziękujemy za szansę na nowe życie, którą jej Państwo podarowali :bukiet
po intensywnej walce :] Oluś jeszcze raz dziękujemy :bukiet udało nam się też odebrać 4 króliki, które miały być karmą dla węża...4 króliki trzymane w jednej klatce na balkonie...na balkonie "pożyłyby jeszcze kilka dni", teraz są już bezpieczne
nie wiemy o nich nic, w jakim są stanie, jakiej płci, ale to nieistotne
dzisiaj wieczorem będą w Toruniu i najpóźniej jutro zobaczy je doktor
-
Brawo dziewczynki :kiiss :roza:
A te weze to bym wszystkie powybijala! czy one musza do cholery zryc te biedne uszate? :placze
Wogole nie kapuje jak mozna trzymac weeeeeza jako zwierzatko domowe? Jak go przytulic? pomiziac? pocalowac?
nie da sie bo to paskudztwo straszne i ohydne brrrrr........
-
przed chwilą nasza katka odebrała 4 uszaki z Warszawy, są już bezpieczne
mamy też kolejną nową parę uszu pod opieką
jutro fotorelacja...i od doc również oczywiście ;)
-
wielkie wielkie dzięki dziewczyny :)
Olu, Tobie też bardzo dziękuję :) Przeżyłam dziś chwile grozy, jak nie mogłam się dodzwonić do nikogo z nadmiarem czasu :P
Wiadomo chociaż w jakiej kondycji te uszaki?
-
To jak to Warszawa nie byla w stanie pomoc tym krolom??
-
Nie wiem do końca jak się sprawa rozgrywała wcześniej, bo ja jestem na chwilowej "przerwie", więc udzielam się tylko w swoich adopcjach (ze względu na przeprowadzkę i brak czasu niestety :/), o akcji dowiedziałam się dziś w drodze do pracy i próbowałam prosić o pomoc ludzi z Warszawy, niestety większość była w pracy/ w szkole, a króle trzeba było odebrać do godz 14 żeby zdąrzyły na transport do Torunia.
Niestety w Warszawie nie ma tak fajnego miejsca jak w Toruniu, gdzie mozna by było czasowo umieszczać króliki. Tutaj mamy do dyspozycji tylko domy tymczasowe, albo hotel. Ze względu na to, ze w kilka godz ciężko załatwić dt, do którego mozna wprowadzić królika- niewiadomą (o nieznanej płci i niezdiagnozowanego) musiałby trafić do jakiegoś hoteliku, a jak wiadomo są to koszty :/
No i ew. leczenie królików w Warszawie niestety jest dużo droższe :/
W każdym bądź razie dziewczyny zareagowały ekspresowo i dzięki Oli (warszawiance, więc jednak "Warszawa" jakiś udział miała :P) uszaki zdąrzyły na transport :)
ps. tfu tfu, "leczenie" wypluwam, i trzymam kciuki za zdrowe uszaki :)
-
w Wawie nie jest tak źle z tą pomocą :P
-
Królinka przypomina mi Brandy. Jakąś taką miałam pierwszą myśl. Oby jej też trafił się taki dobry domek.
ale dawno mnie tu nie było :)
Faktycznie Zuza (o ile dobrze pamietam) przypomina Brandy - wyglądają jak dwie krople wody :)
Pozdrawiamy i 3mamy kciuki za wszystkie uszaki, które są pod waszą opieką - dobra robota :*
-
Spróbuję wkleić kilka zdjęć cudaków zrobionych chwilę po ich przejęciu w Warszawie, ja już po północy nie miałam siły ich obfocić. Są bardzo spokojne, przyjechały w takim nagrzanym samochodzie, że aż mi się ciepło na sercu zrobiło. Po pobieżnym przeglądzie wyglądają na trzech chłopaków, czwartego nie udało mi się zlokalizować :icon_redface
(http://img706.imageshack.us/img706/6292/terrau.jpg)
(http://img402.imageshack.us/img402/5679/terra1i.jpg)
(http://img26.imageshack.us/img26/4633/terra2b.jpg)
(http://img716.imageshack.us/img716/2739/terra3p.jpg)
-
Chlopaczki,pieknoty :zakochany:
Wy dziewczynki jak zwykle super :roza: :roza: :roza: i jak widac i jak juz wczesniej pisalam bez was ani rusz :>
-
Śliczne są :-)
Milo popatrzec na tak słodką drzemkę :-)
A czy wiadomo coś w tamacie Śnieżynki ?
-
dzisiaj lądujemy u doktora w wersji hurtowej - uszaki od terrarysty, Śnieżynka, Zuzia...
wieczorem zdam relację "co w uszakach piszczy"
dziękujemy Wam za wsparcie :bukiet
-
Soniu, a jak dziewczyny z Warszawy miały pomóc skoro nic o tym nie wiedziały? Z tego co wiem w Warszawie akurat są wolne DT więc nie byłoby problemu.
-
To dobrze, przyda się każda ilość DT :) żaden się nie zmarnuje :)
A chłopaki śliczne - miały farta ;-)
-
Kasia72w prosze nie wprowadzać zamieszania, kto miał wiedzieć to wiedział i tak nikogo to nie interesuje. Najważniejsze jest że te pięknoty są juz bezpieczne.
Ja np. uwielbiam Warszawę za to że uratowała moją Pysie, a Toruń za to że dzięki nim Pysiula jest dziś u mnie - i to się nazywa dobra współpraca.
A jak przegląd u doktora? czy czwarty królas jest może panienką? a jak Masza?
Przesyłam moc mizianek dla wszystkich królasów
-
Niestety o godzinie 15 okazało się że już nie ma wolnych DT w Warszawie - jak widać zapełniają się błyskawicznie :(
No ale trudno będziemy czekać na jakieś inne no i przede wszystkim na DS zarówno dla chłopaków jak i dla pozostałych uszatków które spróbuję dzisiaj po kolei w tym wątku przedstawić :)
-
Kasia72w prosze nie wprowadzać zamieszania, kto miał wiedzieć to wiedział i tak nikogo to nie interesuje.
Miki zmień ton proszę. Piszę to co uważam za stosowne.
-
Catfight :szerm:
Spokojnie dziewczyny, najwazniejsze są krole i ze wszystko jest z nimi ok. :)
-
wróciliśmy od doc
chłopaki z Warszawy są zdrowe, jednak biało-czarny uszak i jeden z bliźniaków mają wadę zgryzu
otrzymały lydium na odporność i zdecydowanie czeka nas kastracja :]
(https://lh4.googleusercontent.com/-piSbxlw43cQ/TqmznqN0ADI/AAAAAAAAMBQ/1wKoU3Gs4KM/s800/DSC01319.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pymT-vl6GEs/Tqmzhl8KhJI/AAAAAAAAMBE/LX2gLDAYzZg/s800/DSC01312.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-g2rCPpcc1gc/TqmzqLmaGkI/AAAAAAAAMBU/Cg_dc92x8aQ/s800/DSC01320.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-X8ga2ImA9aw/Tqmzsd0dYcI/AAAAAAAAMBY/uWUgp8ON4sU/s800/DSC01321.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9Msk8Mr3PRo/Tqmzw8pPEqI/AAAAAAAAMBg/7EKedpiREAg/s800/DSC01325.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-F389oQk9x0U/Tqmzy5ybBYI/AAAAAAAAMBk/vyOKqjdwEhw/s800/DSC01326.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-U5nMlWK5QmQ/Tqmz0nYBEBI/AAAAAAAAMBo/zGUn1Z_Hu1M/s800/DSC01328.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CpjLJeMbQF4/Tqmz2ctFpCI/AAAAAAAAMBs/9LUhorTZhzA/s800/DSC01330.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fwABA3PWdwM/Tqmz4R9N6wI/AAAAAAAAMBw/YCM_t_W7VRk/s800/DSC01332.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-due8vzClC3s/Tqm0Bs4BtPI/AAAAAAAAMCE/MRlUr0_MtUI/s800/DSC01337.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IwrZ-TG8qxc/Tqm0DH0Bt2I/AAAAAAAAMCI/XTV2xHp3_Yg/s800/DSC01338.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-m9K1ih3GZ90/Tqm0HvB5eeI/AAAAAAAAMCU/kmZlXHRnips/s800/DSC01341.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7dADqjE2X24/Tqm0J1l4eBI/AAAAAAAAMCY/NFinap93vLU/s800/DSC01342.JPG)
(http://[https://lh5.googleusercontent.com/-hMqLDV31xrY/Tqm0OOLb9jI/AAAAAAAAMCg/Rm4-ezvSC24/s800/DSC01345.JPG)
(http://[https://lh4.googleusercontent.com/-abVNShV1UoA/Tqm00mbEkyI/AAAAAAAAMDw/y1lSu-KJpq8/s800/DSC01380.JPG)
Śnieżynka jest po zabiegu...tutaj mieliśmy bardzo niemiłą niespodziankę. najpierw okazało się, że wynicowała jej się błona śluzowa odbytu - istniała możliwość amputacji części błony, potem okazało się, że ma bardzo dziwną macicę...co więcej, że albo mamy do czynienia z zarodkami (niewyczuwalnymi podczas badania) albo zmianami nowotworowymi...6-letnia Śnieżynka była w ciąży...to były płody - z obliczeń wynika, że jej właściciele oddali ją od razu po tym, gdy doszło do jej kontaktu z samcem...to była ok 10-dniowa ciąża...:(
u małej widać było też odleżyny na łapkach + pazury...Pani Aniu wolę nie wiedzieć jak wyglądały, kiedy króliczka do Państwa trafiła...
poniżej zdjęcia Śnieżynki zrobione dzisiaj w schronisku - przed zabiegiem...schronisko to schronisko, ale chcemy, żeby klatki wyglądały trochę "po domowemu.." :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gRBEKmgtw_U/Tqm1AmoW5jI/AAAAAAAAMEM/3Ffvtx-ul3k/s800/DSC01396.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-aFeDZUHiwSk/Tqm05GjdhnI/AAAAAAAAMD8/lDReQ4XQVnY/s800/DSC01386.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6dKyDJOCDzo/Tqm036Ehd6I/AAAAAAAAMD4/qASh-j6H280/s800/DSC01384.JPG)
(https://[/https://lh6.googleusercontent.com/-iyDd1__dMKU/Tqm06_nFgWI/AAAAAAAAMEA/oHlpFneKwOI/s640/DSC01387.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0nAfCc5wU7I/Tqm08dis3wI/AAAAAAAAMEE/DwbrjteLeV0/s800/DSC01391.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jHOxyIi7TaU/Tqm02Ld8OwI/AAAAAAAAMD0/YxgSrpy7I9s/s800/DSC01385.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ok_PQk7F6qE/Tqm1Dnrj0yI/AAAAAAAAMEU/owJceKCrkuk/s800/DSC01399.JPG)
Zuzia została dzisiaj wysterylizowana
(https://lh6.googleusercontent.com/-zZ-OQM5W6GU/Tqm0ZbtTCrI/AAAAAAAAMC0/6J_20QfI174/s640/DSC01350.JPG)
wieczorem u doc wylądował również Uszatek :( zabieg korekty/usuwania zębów zniósł super, ale może to już ten wiek, kiedy pojawią się co chwilę rewelacje - dzisiaj w moczu Uszatka pojawiła się krew. ma bolesność pęcherza, ale niestety pęcherz miał pusty, więc musimy poczekać z USG :] póki co gentamycyna
dodatkowo Uszatek schudł..teoretycznie tylko 10 dag po zabiegu, ale przez ten czas jadł normalnie. zrobimy mu ponownie badanie krwi, tym razem również w kierunku kinazy kreatynowej, która pokaże nam czy u Uszatka nie mamy powoli do czynienia z zanikiem mięśni (moja staruszka Wifi miała badanie w tym kierunku tydzień temu...podczas nieobecności doc zaczęła chudnąć, mimo, że apetyt ma nieziemski. niestety u Wifi zanik mięśni postępuje...ostatnio kinaza wynosiła 500, a teraz ponad 2500...)
biorąc to wszystko pod uwagę, najważniejsze jest jednak to, że zachowuje się dość normalnie :) - dzięki Beacie i Rafałowi ma normalny dom...DT jak prawdziwy dom :bukiet (którego dla Uszatka szukamy :P)
mamy też problem z Daisy :( Daisy musi mieć zdjęcie rtg, bowiem łzawi jej oko...ale to nie wszystko - wariatka w klatce najprawdopodobniej paśnikiem - trudno znaleźć inne źródło, uszkodziła sobie rogówkę w jednym oku, musi dostawać 3-6 razy dziennie tobrex i 3 razy dziennie corneregel do oka...DT dla Daisy jest mega pilnie poszukiwane...
Masza bez większych zmian - z oddychaniem znowu gorzej, a było lepiej...jest trochę niedotykalska :/ dostaje leki kilka razy dziennie, ma apetyt, za tydz. robimy badanie krwi i czeka nas zabieg...
na zakończenie kilka zdjęć ze schroniska:
w rolach głównych: Wicherek (diabelec nie daje sobie robić zdjęć :]), Łania i Maciejka
(https://lh3.googleusercontent.com/-ayvrRoXXSCQ/Tqm0WoJbdxI/AAAAAAAAMCw/ALuHHt4Dt-k/s800/DSC01349.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hSWD0ThmniA/Tqm0SvrKzeI/AAAAAAAAMCo/u5kbaZXTjZs/s512/DSC01347.JPG)
tutaj zafascynowany tunelem...:)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uOMNPSr6W-o/Tqm1GYkPh5I/AAAAAAAAMEY/4CzS9OzRRQU/s800/DSC01406.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5njHJYbtsLw/Tqm0xARfYoI/AAAAAAAAMDo/VZcGihaELVA/s800/DSC01377.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-T6zx9o-wdfw/Tqm0sIfbNRI/AAAAAAAAMDc/8U1nFpBHbag/s800/DSC01369.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-X8kSk4ZH4Ko/Tqm0pEts_kI/AAAAAAAAMDU/dLkUIWvi2Uk/s800/DSC01367.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zyxM_-19Dh8/Tqm0t59uPZI/AAAAAAAAMDg/3TX73i9GIGQ/s800/DSC01370.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kCfOYTzkG2U/Tqm0g9-Za0I/AAAAAAAAMDA/HBWhD_KR5N4/s800/DSC01357.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VodgvLL3yaw/Tqm0iuJ31gI/AAAAAAAAMDE/_UFHLN8XTas/s800/DSC01359.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DLbg_DKH8YI/Tqm0kTENLsI/AAAAAAAAMDI/Jry6xrI4uwo/s800/DSC01360.JPG)
staramy się organizować dla uszaków ze schroniska dodatkowe wyposażenie klatek, tj. tunele i budki...na razie tylko 4 "sztuki" nimi dysponują, ale widać, że naprawdę im się to podoba, mają swoje...schronienie i coś w stylu rozrywki ;)
-
Śnieżynka była w ciąży :wow
Strasznie mi przykro... nie miałam pojęcia.... wstyd mi za tych ludzi, którzy tak po prostu ją oddali, nic nie mówiąc... może przesadzam, ale "normalny" człowiek ze wstydu zakopałby się chyba pod ziemię !
Za małą mam wiedzę, by coś takiego wyłapać...
Dobrze, że jest już pod dobrą opieką - dziękuję :przytul
-
Pani Aniu na tym etapie nie można tego wyłapać...jeśli nie ma podejrzeń - a nie było, że miała kontakt z samcem u właścicieli...w I dniach ciąża jest niewyczuwalna - ani dotykowo ani na USG, niestety :(
ja wolę nie myśleć co by było, gdyby ona tam urodziła - z nią i małymi...
przykre jest też to, że jej "właściciele" nie powiedzieli nawet słowa :]
Śnieżynka miała mieć dzisiaj zwykłą sterylizację - również z uwagi na jej wiek, czyli ryzyko - już bardzo wysokie - zmian nowotworowych/ropomacicza
-
Dziewczyny nie mogę znaleźć.... skąd Pani Ania ma Śnieżynkę? Kto ją oddał?
-
zgaga nie znajdziesz, bo o tym w wątku nie pisałam...
znajoma, z którą pracuję przerzuciła go do mnie wiedząc, że zaangażowałam sie nieco w adopcje...
jeszcze nie bardzo poukładałam sobie jak ją dyskretnie zagadać o szczegóły...
wersja, którą poznałam była taka, że wnuczki wyprowadziwszy się pozostawiły Śniezynkę u babci, która dla króliczka nie specjalnie miała czas, więc szukano nowego domu, opiekuna... w myśl zasady, że maluch powinien biegac, mieć kontakt z człowiekiem itp...
więcej nie pytałam, te informacje zdawąłys ie wystarczać... :icon_cry
-
Biedna maluszki Śnieżynki :swieca: a co do zachowania "ludzi" to brak słów ........
Trzymam kciuki za szybki i wspaniały dom dla Małej i reszty futrzaków .
-
Śnieżynka na szczęście czuje się dobrze
my zapraszamy do strony naszego Oddziału na FB :)
http://www.facebook.com/pages/Stowarzyszenie-Pomocy-Kr%C3%B3likom-Oddzia%C5%82-w-Toruniu/264991250205669
-
A teraz mały przegląd królików z Torunia i Bydgoszczy :) Zaznaczam na samym wstępie - że transport do innej miejscowości nie stanowi problemu - tak więc gdyby ktoś chciał przygarnąć któregoś z nich a nie mieszka w okolicy to niech się niczym nie przejmuje ;-)
DAISY - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/361#yield - super, wysterylizowana królinka, piękna, łagodna i potrzebująca miłości
(http://img341.imageshack.us/img341/4387/daisyth.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/341/daisyth.jpg/)
MACIEJKA vel ZOŁZINKA - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/307#yield - dziewczyna z charakterem a do tego niezwykle piękna :) Już po sterylizacji :)
(http://img24.imageshack.us/img24/1724/zolzinka.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/24/zolzinka.jpg/)
OMEGA - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/303#yield - ja nie widziałam piękniejszego królika :) Jest czarno-srebrna - istny ewenement :) Wysterylizowana :)
(http://img405.imageshack.us/img405/1773/omegau.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/405/omegau.jpg/)
GUSTO - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/415#yield - Królik o dwóch twarzach ;-) Jedną ma czarną drugą białą - takiego też nigdzie nie znajdziecie ;-) Do tego wykastrowany.
(http://img197.imageshack.us/img197/2597/gusto6.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/197/gusto6.jpg/)
AMERICUS - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/439#yield - świetny wykastrowany chłopak - całe życie trzymany w 20 cm klatce - teraz zasłużył na przestrzeń :)
(http://img265.imageshack.us/img265/3842/americus.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/265/americus.jpg/)
FRAY - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/460#yield - nasz wykastrowany przystojniak wprost z laboratorium :(
(http://img821.imageshack.us/img821/6990/frayr.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/821/frayr.jpg/)
OTTO - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/462#yield - również z laboratorium, również miał mnóstwo szczęścia i już żaden test nie będzie na nim przeprowadzony... no chyba że test miłości :)
(http://img811.imageshack.us/img811/1455/ottotw.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/811/ottotw.jpg/)
ŁANIA - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/459#yield - maleńka, wysterylizowana królinka - przerażona światem więc poszukuje swojego bohaterskiego opiekuna :)
(http://img94.imageshack.us/img94/2272/aniah.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/94/aniah.jpg/)
c.d.n :)
-
najchętniej to bym wszystkie do siebie wzięła i nie oddała :D
Niestety, jestem za granicą i warunków na drugiego króliczka nie mam :( Ale Trzymam MOCNO kciuki, żeby szybko pokicały do DS! :)
-
Masza ma znowu mocniejszy wysięk z nosa...kicha, łzawią jej oczy, cały czas jest chyba w rujce (chociaż po historii ze Śnieżynką zaczęłam świrować i zastanawiać się czy nie jest w ciąży :], w końcu w schronisku była z Flippiem...ale za tydzień mijają 4 tygodnie, kiedy przywiozłam ją do Torunia, więc odsuwam od siebie taką myśl :])...jest bardzo pobudzona/nerwowa
w pon. badanie krwi i prawdopodobnie decyzja o terminie zabiegu
-
jutro wizyta u doc, zobaczymy co z Maszą :(
po 1 listopada pod naszą opiekę trafi kolejny biedak
dzisiaj chciałabym jednak przede wszystkim podziękować Natalii, która mam nadzieję, że na dłużej dołączyła do naszej toruńsko-bydgoskiej drużyny - Natalia w imieniu uszu w schronisku dziękujemy :bukiet
Stachu dla Ciebie również :bukiet (wysyłam priv-a :))
-
uznaliśmy z doc, że Masza dzisiaj będzie miała zabieg - po antybiotyku czuła się lepiej, im dłużej po jego podaniu, tym gorzej z katarem,
jednocześnie trochę ją wzmocniliśmy - dostawała furosemidum i dostaje enarenal
Masza dostała narkozę mniejszą o 30%, środek do wybudzenia był przygotowany i od razu po zakończeniu zabiegu narkoza została "odwrócona"
mała w tej chwili budzi się i przysypia...
doc usunął jej 5 zębów trzonowych, przy okazji została też wysterylizowana
trzymajcie za nią mocno kciuki...:(
Zuzia i Śnieżynka czują się bardzo dobrze :)
poniżej Zuzia prezentuje boski podarunek, który toruńskie króliki otrzymały od naszej Soni, a my z całego serca dziękujemy :bukiet :bukiet :bukiet
podziękowania należą się również Jarkowi za złożenie klatki :) :bukiet
(https://lh6.googleusercontent.com/-mvch7FVOke8/Tq8Bao1gj7I/AAAAAAAAMGI/nnBxcgPs1_s/s640/015.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Y4kPTEF9bU8/Tq8Bbug7R1I/AAAAAAAAMGM/_-jRalCT0To/s640/016.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DY2-NyUDPK4/Tq8Bc7jNAMI/AAAAAAAAMGQ/RviV8_tCqeQ/s640/017.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/--sM2t4xJ8A8/Tq8Bd1Bs8EI/AAAAAAAAMGU/8yDT5XezkdY/s640/018.jpg)
z dobrych wiadomości niedługo Otto lub Fray opuści schronisko i pojedzie do DT :)
DT czeka również na naszą Daisy :)
Buffy i Panda mają nowe domy :)
-
Trzymamy kciuki za Masze :przytul
A klatka jest super :lol
-
Jestem pod wrażeniem ogromu pracy, jaki wykonujecie dziewczyny na "Waszym" - i nie tylko - terenie :brawo:
To niesamowite, co robicie dla tych wszystkich uszaków :bukiet :bukiet :bukiet
Trzymam kciuki za zdrowie Maszy.
PS Co do klatki .... FANTASTYCZNA! :D
Dziękujemy Ci SONIU :bukiet
-
O kurde, jaką obłędną willę mają teraz toruńszczaki :icon_mrgreen
Olu- trzymam kciuki za Maszę, musi być dobrze :przytul
-
Szaraczek dziękujemy za ciepłe słowa :przytul:
właśnie dostałam złą wiadomość o tym, że Tosia ma nawrót choroby...za 2 tyg. minie rok, od kiedy do nas przyjechała, a przeżyła już tak wiele.
ma kręgosłup w tragicznym stanie (ma rok), same zwyrodnienia, do tego niewyksztalcone rzepki i encephalitozoonoza...:(
dzięki doc i niesamowitej opiece Pani Ani, małą udało się wyprowadzić z bardzo złego stanu, ale nastąpił nawrót...
Tosia jest jednym z 46 królików, które w ciągu ostatniego roku przyjechały do Torunia - były to króliki z Warszawy, Gdańska, Łodzi, Kołobrzegu, Koszalina, Kielc, Grudziądza...
-
właśnie dostałam złą wiadomość o tym, że Tosia ma nawrót choroby
OMG, a ja tak sobie ostatnio myślałam, jak tam Tosia i nawet chciałam pisać PM do P. Ani...
Tak strasznie, strasznie szkoda mi tego króliczka tyle cierpień w tak młodym wieku :(
-
Masza zrobiła już bobki i je babkę lancetowatą...a zabieg skończył się po 19, oby tak dalej...siedzi teraz w prawie normalnej pozycji, oddychanie jest jej największym problemem, na pewno do końca życia musi dostawać leki nasercowe, ale mam nadzieję, że jeszcze pokaże na co ją stać...
właśnie zaczęła jeść brokuła...jest chyba w transie :], doc walczył z jej zębami, straciła ich 5, ale jest z niej niesamowicie dzielna dziewczyna
-
Trzymam mocno , mocno kciuki za Maszę :przytul Niech szybko wraca do zdrowia i znajduje wspaniały domek :*
-
To jest niesamowite, jaka ona mawole zycia. Ale nie ma sie co dziwic, skoro ma dla kogo i czerpie energie od takich osob jak wy dziewczyny :*
-
Jakie cudo ta klatka, aż mnie zatkało - SONIU normalnie po stopach bedę Cię całować, jesteś niesamowita.
Żeby nie było dziewczyny Wy też jesteście wspaniałe.
A teraz UWAGA czary - WSZYSTKIE CHORUBSKA A KYSZ A KYSZ OD WSZYSTKICH KRÓLASKÓW.
Powinno być już dobrze.
-
Ciesze sie,ze prezent dla uszatych i cioteczek kroliczych sie podoba :bunny:
Mam w planach uszatkom jeszcze jedna identyczna albo inna rezydencje podarowac :bunny:
Dolaczam sie do Miki z czarami,zeby wszystkie chorobska omijaly te biedne puchate dupeczki :krolik
-
Zaadoptuj mnie wirtualnie!
24 grudnia to one przemówią ludzkim głosem...
Zapomniane, zaniedbane, niekochane i niechciane
Nie możesz podarować im domu?
Podaruj im prezent!
W tej radosnej, przedświątecznej atmosferze nie odwracaj wzroku od:
1. Americus
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/439#yield
2. Barbarka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/306#yield
3. Basza
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/245#yield
4. Buffy
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/219#yield
5. Clio
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/250#yield
6. Daisy
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/361#yield
7. Daisy (baranek)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/423#yield
8. Euforia
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/362#yield
9. Flippy
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/461#yield
10. Forest
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/384#yield
11. Fray
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/460#yield
12. Gusto
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/415#yield
13. Jazz
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/390#yield
14. Kulka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/443#yield
15. Łatka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/459#yield
16. Maciejka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/307#yield
17. Mała Czarna
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/330#yield
18. Masza
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/467#yield
19. Miś Uszatek
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/403#yield
20. Merlin (królik od terrarysty)
21. Omega
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/303#yield
22. Otto
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/462#yield
23. Rózia
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/451#yield
24. Ruda
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/299#yield
25. Sani
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/414#yield
26. Stefan (królik od terrarysty)
27. Sokole Oko (królik od terrarysty)
28. Śnieżynka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/473#yield
29. Tosia
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/65#yield
30. Unkas (królik od terrarysty)
31. Wicherek (wirtualny opiekun: Kasia Sch. z Torunia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/448#yield
32. Zachary
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/470#yield
33. Zuzia
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/472#yield
Wirtualna adopcja:
1. Wirtualne adopcje to niedostatecznie wykorzystany, a jednocześnie niezwykle cenny sposób pomocy potrzebującym królikom.
2. Wielu z nas chciałoby podarować dom konkretnemu królikowi, którego historia chwyciła nas za serce, jednak nie zawsze jest to możliwe.
3. Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia pragniemy zwrócić uwagę na możliwość zapewnienia wirtualnej opieki wybranemu przez Was królikowi.
Zasady wirtualnej adopcji:
1. wirtualna adopcja to koszt minimum 25 zł miesięcznie
2. możesz wpłacić kwotę wyższą niż podana - dzięki temu będziemy mogli zapewnić wybranemu przez Ciebie zwierzęciu lepszą opiekę
3. możesz adoptować więcej niż jednego królika
4. jeden królik może zostać adoptowany przez więcej niż jedną osobę
5. istnieje możliwość zbiorowej adopcji, np. przez całą klasę w szkole
6. wirtualna adopcja ustaje z chwilą znalezienia przez królika domu (zostaniesz o tym powiadomiony)
7. gdy Twój podopieczny znajdzie dom, możesz zaopiekować się innym zwierzęciem
8. w każdej chwili możesz zrezygnować z adopcji wirtualnej bez podania przyczyn
9. jeśli rezygnujesz z adopcji, poinformuj nas o tym
Jak wirtualnie zaadoptować wybranego królika znajdującego się pod opieką Oddziału SPK w Toruniu?
1. wybierz jednego z naszych podopiecznych, śledząc nasz wątek na forum lub poprzez stronę www.adopcje.kroliki.net
2. napisz na adres mailowy kasia.mikolajczak@kroliki.net
3. zaraz po zaksięgowaniu Twojej wpłaty, Twój nick/imię znajdzie się w ogłoszeniu królika na stronie adopcyjnej oraz na forum (patrz pkt następny)
4. 1-szego dnia każdego miesiąca w naszym wątku na forum będziemy aktualizować listę królików, które można wirtualnie adoptować
5. dokonując wpłaty, w tytule przelewu wpisz:
ADOPCJA WIRTUALNA [IMIĘ KRÓLIKA]
6. dane do przelewu:
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
Wirtualnych opiekunów najbardziej potrzebują króliki:
* przebywające pod naszą opieką kilka miesięcy
* hodowlane
* chore na choroby przewlekłe
* wymagające specjalistycznej opieki (leczenie, dieta itp.)
* okaleczone, niepełnosprawne
* starsze
(https://lh5.googleusercontent.com/-kcMDVXjfqc0/Tq8BZTDokBI/AAAAAAAAMGE/azbRvAu24xU/s640/009.jpg)
listopadowa paczka dla Wicherka
cuni complete 0,5 kg, 1 opakowanie babki lancetowatej, babki szerokolistnej, pokrzywy i karmy ziołowo-warzywnej = 28,71 zł
-
Zachęcamy do wzięcia pod wirtualną opieką tego króliczka, którego historia najbardziej Was ujęła :bunny:
Z każdej paczki resztę kwoty (1,29) przeznaczamy na zbiorowe zamówienie siana z allegro (bo tańsze :brawo:)
Chciałam wrzucić zdjęcia Wicherka wciągającego swoje przysmaki, ale, zdaje się, mam dziś za wolny internet przeciera_oczy
-
I finansowe podsumowanie wpływów na konto Oddziału SPK w Toruniu (w tej chwili nie wiem, czy po 24.10. nie było żadnych wpłat na konto, później to uzupełnię)
24.10. - 60 zł
21.10. - 20 zł
21.10. - 100 zł
20.10. - 20 zł
20.10. - 30 zł
19.10. - 10 zł
19.10. - 20 zł
19.10. - 29 zł
18.10. - 5 zł
18.10. - 20 zł
łącznie = 314 zł
wszystkim darczyńcom dziękujemy :bukiet
za powyższą kwotę zostały dokonany zakupy = 2 x 8kg cuni complete + babka lancetowata
niestety dla naszych uszu w schronisku 8 kg karmy wystarcza na stosunkowo niedługo :(
króliki takie jak Otto, Fray czy moszczonowskie hodowlańce mogą jeść bez ograniczeń...i każda ilość jedzenia - siana, ziół jest niewystarczająca :]
poniżej Wicherek - trochę rozmazany, ale jednak :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-RMoty_Eikzc/TrBgQTDOfvI/AAAAAAAAMGY/q27nvSXXRck/s640/010.jpg)
Masza bobkuje intensywnie, dzisiaj nie ma ochoty na zioła (wczoraj była w transie), ale w zasadzie mnie to nie dziwi, ma bardzo obolały pyszczek
najważniejsze, że rzuca się na jedzenie i bardzo ostrożnie, ale próbuje jeść :)
katar...bez zmian :(, ale operację mamy za sobą...uffff
mam nadzieję, że teraz zaczniemy też na dobre zwalczać infekcje i problemy z oddychaniem (zęby mogły być dodatkowym bodźcem ku infekcji),
bez wątpienia Masza jest jednak jednym z tych królików, który wymaga "specjalnej troski"...nie odwrócimy zmian w jej organizmie, już do końca życia musi dostawać leki nasercowe, nie wiem jeszcze z furosemidum - mój Kubuś miał bardzo powiększone serce kosztem płuc, dlatego zbyt dobrze zdaję sobie sprawę z tego, co to znaczy...
-
Super pomysl! :bunny:
Chce zostac mamunia wirtualna dla: :megafon
Rudej :heart
Otto :heart
Zuzi :heart
Maszy :heart
-
Soniu :) :) :) :bukiet
zapraszamy do wirtualnych adopcji, to naprawdę rewelacyjny sposób na to, aby wspomóc konkretnego królika i co miesiąc zapewnić mu utrzymanie :-)
w naszym wątku staramy się regularnie opisywać wszystko co dotyczy naszych uszaków, nie pomijając żadnego wydarzenia,
dokumentując ich codzienność
każdy wirtualny opiekun tym bardziej staje się uprawniony :P do regularnych wiadomości o swoim podopiecznym :-)
lista królików do wirtualnej adopcji będzie regularnie uzupełniana - w poście z 1-szego każdego miesiąca, dlatego wszystko będzie przejrzyste :-)
1 listopada startujemy! :D
-
Wirtualne Adopcje - aktualizacja listy :)
1. Americus
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/439#yield
2. Barbarka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/306#yield
3. Basza
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/245#yield
4. Buffy
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/219#yield
5. Clio
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/250#yield
6. Daisy
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/361#yield
7. Daisy (baranek)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/423#yield
8. Euforia
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/362#yield
9. Flippy
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/461#yield
10. Forest
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/384#yield
11. Fray
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/460#yield
12. Gusto
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/415#yield
13. Jazz
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/390#yield
14. Kulka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/443#yield
15. Łatka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/459#yield
16. Maciejka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/307#yield
17. Mała Czarna
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/330#yield
18. Masza (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/467#yield
19. Miś Uszatek
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/403#yield
20. Merlin (królik od terrarysty)
21. Omega
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/303#yield
22. Otto (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/462#yield
23. Rózia
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/451#yield
24. Ruda (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/299#yield
25. Sani
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/414#yield
26. Stefan (królik od terrarysty)
27. Sokole Oko (królik od terrarysty)
28. Śnieżynka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/473#yield
29. Tosia (wirtualny opiekun: Sheima)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/65#yield
30. Unkas (królik od terrarysty)
31. Wicherek (wirtualny opiekun: Kasia Sch. z Torunia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/448#yield
32. Zachary
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/470#yield
33. Zuzia (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/472#yield
wirtualnym opiekunom dziękujemy :bukiet i zachęcamy innych do tej formy pomocy :)
Sheima, Pani Ania, pod której opieką jest Tosia została już poinformowana o objęciu Tosi wirtualną opieką :)
wstępnie jutro Tosię ma zobaczyć doktor Krawczyk...
-
a ja mam pytanie czy można wykupić usługe miziania?
-
Jeszcze chce miec synusia FRAYA hodowlanca z laboratorium :heart
Bede miala 3 dziewczynki i 2 chlopczyki :bunny:
-
Miki...dla każdego, kto tylko może podjechać do schroniska bądź umówi się z DT - można wykupić :P
Ja zapraszam do siebie na kawę z Rudą i Maszą :P
teraz kilka wiadomości ze świata zwierząt :] (coś nowego :P)
jutro przejmujemy kolejnego uszaka + szykuje się następny
dzisiaj nasza Daisy pojechała do DT - Ola :bukiet bardzo się z tego cieszę...
najprawdopodobniej już w sobotę Otto powędruje do DT w Olsztynie - Konrad, Daria dziękujemy :)
uszaki wysyłają pozdrowienia :) :) :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yJ6wnXMeZuQ/TrGCfPw6PmI/AAAAAAAAMGs/iCIUmyBNO-8/s800/DSC01419.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CWJA_DrRkco/TrGCcunvzAI/AAAAAAAAMGo/k-Ur7PlAHSY/s800/DSC01416.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GNT0OfyevfE/TrGCxVADHgI/AAAAAAAAMHM/1C15zbTKgbI/s800/DSC01432.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7Ki3AJTGggw/TrGChVxUbYI/AAAAAAAAMGw/T3dq0e5O7tQ/s720/DSC01422.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UrW9ednS0QE/TrGCv0-ZtYI/AAAAAAAAMHI/EROK16nDQKg/s800/DSC01429.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-om_qIaXmuII/TrGCo1MQ2CI/AAAAAAAAMG8/DUc752_FbVs/s640/DSC01425.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vgVuo6lTMsc/TrGCmb0n21I/AAAAAAAAMG4/-i2bl2jlKS8/s800/DSC01424.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DBK-iroiFYk/TrGC4FcXpWI/AAAAAAAAMHU/QkD8Z2RJ--s/s800/DSC01435.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TfBTI51EEvM/TrGC6CoJJ4I/AAAAAAAAMHY/ryU6otVAiUg/s800/DSC01437.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-m1JMb7WoGHE/TrGC8ua8TLI/AAAAAAAAMHc/HoHWoPg0r6k/s800/DSC01439.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--cteGkdmHts/TrGDB8AYBOI/AAAAAAAAMHk/rMeb5zXxVV0/s800/DSC01443.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-y2WTmXDmH4c/TrGDGMTRgWI/AAAAAAAAMHs/YoSQU3OFUzI/s800/DSC01445.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XI6MZEAVcB8/TrGDIes56HI/AAAAAAAAMHw/DCD7UuYoEjA/s800/DSC01446.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-y_E8qOweWeI/TrGDMpqiKQI/AAAAAAAAMH4/XMcKHBd4yAw/s800/DSC01448.JPG)
jutro wszyscy trzymajmy kciuki za Tosię...+ za Uszatka, bo musi mieć kontrolę u doc
-
Jak są głaski to OK, bez głasków się nie obędzie. Trudno ale tak musi być - Maciejka ma nową mamusie :)
A jak łapka Wicherka?
-
Wicherek ok :) Ranka zarasta, podejrzewamy, że sobie tam wygryzł sierść :]
generalnie świr jakich mało :P jak widać w super kondycji :)
Soniu, czyli dopisać Cię do Fraya? :P
Miki, Maciejka? :) :) :)
-
Dopisać dopisać tylko koniecznie z głaskami.
-
Dopisac koniecznie duuuuzego synusia :zakochany:
-
dziewczyny właśnie dostałam wiadomość...Tosia odeszła...:(
Tosia przyjechała do nas rok temu...za kilkanaście dni minąłby rok...
została znaleziona w piaskownicy
jej życie było bardzo krótkie, naznaczone chorobą...wszystko było przeciwko niej...ale miała niesamowite szczęście...
najpierw zaopiekowali się nią Beata i Rafał, a 22.12. zawiozłam ją do Pani Ani do Bydgoszczy...
mimo choroby, to był rok idealnego króliczego życia...
Pani Aniu tak bardzo mi przykro :( :( :(
-
Ale smutna wiadomosc :( Bardzo mi przykro...
-
:(
-
Dla maleńkiej :swieca:
Kica już sobie królewna na zielonych łąkach za TM wraz z innymi uszatymi przyjaciółmi
-
Pomimo choroby, Tosieńka nie mogła mieć lepszego życia niż to u Pani Ani :przytul
-
za szybko odchodza... :(:(:(
-
Dzięki moi drodzy...
Nie jesteśmy jednak tacy najlepsi... po prostu, kochamy te maluchy i na miarę naszej wiedzy i możliwości Pani OLI I MAGDY staramy się dawać im dom, opiekę, radość wspólnego przebywania... ;( ;( ;(
Dziś nam cholernie ciężko... :zab: Tośka była oczkiem w głowie... :heart
więcej napiszę jutro...
na razie próbujemy się pozbierać...
drugiego takiego uszatka nie znajdziecie na pewno placzek placzek placzek
-
dzisiaj nasza Daisy pojechała do DT - Ola bardzo się z tego cieszę...
ja rowniez :)
a Buffy jest w wirtualnych adopcjach?
Pani Aniu przykro mi z powodu Tosienki :( :swieca:
-
Pani Aniu, w tych trudnych chwilach przesyłamy dużo pozytywnej energii :przytul
Dla Tosi :swieca:
-
Pani Aniu, łączę się z Panią w smutku ;( Choć nigdy nie spotkałam Tosi w realu, to zawsze czytałam wszystko co jej dotyczyło, tak bardzo ujęła mnie jej uroda i trudny los...
Bez wątpienia nie mogła trafić lepiej niż do Pani i choć krótkie miała życie to jednak na swój sposób, myślę, szczęśliwe (gdy opowiadała Pani jaka jest ruchliwa, pełna życia)
Kicaj radośnie Tosiaczku po zielonych łąkach :swieca:
Serce mi pęka, to takie nie fair...
-
Julka, nie wiedziałam, że Buffy jest już w DS...tj. dzisiaj to do mnie dotarło, kiedy Magda zadzwoniła z info, że jesteś w schr. i zabierasz małą...
jutro zaktualizuję listę...
dzisiaj już nie :(
listopad miał być lepszy, a zaczął się zabierając ze sobą 2 cudowne Tosie...
-
aaaa no to w porzadku :) bo juz myslalam, ze cos mnie ominelo hehe...
-
1. Americus
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/439#yield
2. Barbarka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/306#yield
3. Clio
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/250#yield
4. Daisy
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/361#yield
5. Daisy (baranek)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/423#yield
6. Euforia
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/362#yield
7. Flippy (wirtualny opiekun: jakuszewa)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/461#yield
8. Forest
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/384#yield
9. Fray (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/460#yield
10. Gusto
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/415#yield
11. Jazz
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/390#yield
12. Kulka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/443#yield
13. Łatka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/459#yield
14. Maciejka (wirtualny opiekun: Miki)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/307#yield
15. Masza (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/467#yield
16. Miś Uszatek (wirtualny opiekun: Sheima)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/403#yield
17. Merlin (królik od terrarysty)
18. Omega
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/303#yield
19. Otto (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/462#yield
20. Rózia
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/451#yield
21. Ruda (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/299#yield
22. Sani
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/414#yield
23. Stefan (królik od terrarysty)
24. Sokole Oko (królik od terrarysty)
25. Śnieżynka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/473#yield
26. Unkas (królik od terrarysty)
27. Wicherek (wirtualny opiekun: Kasia Sch. z Torunia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/448#yield
28. Zachary
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/470#yield
29. Zuzia (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/472#yield
-
:( :(
Proszę o informacje które z krolisiow są najbardziej potrzebujące i wymagają leczenia. Będę zobowiązana.
-
Sheima - Daisy, Miś Uszatek - to jeden z naszych "rezydentów", złe wyniki wątrobowe, zapalenie pęcherza etc.
dzisiaj/jutro będę też niestety następne...
-
Chciałabym objąć pomocą Misia Uszatka:)
-
Olu, a czy Mala Czarna nie została już czasem adoptowana, przez Ibizę? http://forum.kroliki.net/index.php?topic=12462.40
A Basza na str adopcyjnej ma adnotację adopcja w toku... choć może to jeszcze nic pewnego.
-
Tak Szaraczek masz rację :) Mała Czarna dzięki ibizie ma już dom (czekamy jeszcze tylko na podpisanie umowy) a Basza czeka tylko na transport - przy okazji gdyby ktoś znał kogoś kto by jechał z Bydgoszczy/Torunia na Śląsk bardzo proszę o kontakt :)
Już aktualizuję listę no i dziękuję :przytul:
A gdyby ktoś chciał wziąć udział w wydarzeniu utworzonym specjalnie w tym celu zapraszam serdecznie - https://www.facebook.com/event.php?eid=232720970125853 i proszę o rozesłanie go dalej :bukiet
-
Przed godziną Ola przywiozła mi na krótkie przechowanie Maszkę. Jestem zaskoczona jak żwawa to królinka. Myślałam, że ze względu na swój stan (ciężkie oddychanie, kichanie, problemy z sercem, dopiero co usunięto jej 5 trzonowców...) będzie osowiała, a ona biega po klatce, wcina siano i natkę, kładzie się z wywalonymi łapkami, staje słupka, chce wyłazić i biegać. Nie można tej małej odmówić braku woli życia :)
-
kata_strofa dziękuję za pomoc :bukiet
apetyt Maszka ma ładny :) chociaż ona w tym tyg. pokazała, że nawet kiedy jest bardzo źle, może być lepiej...w ndz. ciotka Ola ją odbiera :P chyba się stęskniłam już za tymi szalejącymi hormonami :P
dzisiaj Uszatek był u doc, znowu schudł 10 dag :( nadal ma problem z pęcherzem, jutro będą wyniki badań krwi
Kulka jest szczęśliwie po sterylizacji
-
Kciuki za Misia Uszatka. Jest tak podobny do mojego tosia, że jak pokazałam mężowi zapytał czemu oddałam królika do adopcji ;)
-
chyba się stęskniłam już za tymi szalejącymi hormonami
No ja nie wiem :P Dzisiaj tak mnie udziabała w palec, że potrzebne było długotrwałe tamowanie krwi :oh: A ja tylko chciałam jej pokazać, gdzie leży banan z pysznym nadzieniem tabletkowym :krzywy2
Wczoraj Masza zrobiła sobie przebieżkę po salonie, zostawiając mi ogromną kałużę w podziękowaniu za wolność - na szczęście kałuża znalazła się na panelach, a nie na wełnianym dywanie ;) Ale po tym bieganiu (co za świrus...wlazła dosłownie wszędzie) trochę nabobkowała i ładnie zjadła, więc jej wybaczam. Niemniej jednak jej terenem na ten weekend u mnie jest od tej pory przedpokój i kuchnia :P
-
Dziewczyny, któremu z królików najbardziej potrzebny taki wirtualny opiekun?
Niestety pomimo wielkich chęci póki co nie mogę zaadoptować drugiego króla, ale chociaż w taki sposób chciałabym pomóc... Nie chcę wybierać na chybił trafił, każdy z nich jest jedyny w swoim rodzaju, dlatego z wyborem uszatego zdaję się na Was ;)
Aha, rozesłałam linka na fb, a nuż może ktoś pomoże.
Pozdrowionka!
-
U kogo jest teraz Clio? Mam potencjalną opiekunkę dla niej w Zabrzu - jutro jadę na rozmowę przedadopcyjną i potrzebuje informacji o malej.
-
Charme napisałam do Ciebie na gg :)
Siemka a może chcecie mieć bliźniaki? :P
Jakuszewa tak naprawdę każdy z tych uszatków tak samo potrzebuje pomocy :( Na pewno najwięcej jedzą nasze wielkoludy więc może Flippy? :)
No i dziękujemy za rozpowszechnienie akcji dalej :przytul:
-
Mieć to ja bym chciała całe stado, ale stać nas na jednego, więc chociaż w misiu, tadziu i w łatce vel. łani jestem zakochana to niestety muszę mierzyć siły na zamiary.
Zresztą za chwilę dorzucę spk pracy, bo mam na tymczasie królinkę oddaną przez klientkę. Jak znajdzie się dla niej domek mogę pomyśleć o byciu domem tymczasowym dla krórejś z tych piękności, bo okazuje się że Tolek dobrze reaguje na nowych lokatorów :)
-
Jakuszewa tak naprawdę każdy z tych uszatków tak samo potrzebuje pomocy mutny Na pewno najwięcej jedzą nasze wielkoludy więc może Flippy? usmiech2
No i dziękujemy za rozpowszechnienie akcji dalej przytul:
W takim razie z chęcią wspomogę Flippiego :)
Pieniążki przeleję jeszcze dzisiaj :)
-
Jakuszewa - już aktualizuję listę - dziękuję w imieniu Flippiego :przytul:
Siemka - byłoby wspaniale gdybyś mogła i chciała zostać DT :))) A w sprawie królinki o której mowa napisz do mnie na maila magda.gralak@kroliki.net - zrobię jej ogłoszenie na adopcyjnej :)
-
dziewczyny dziękujemy :bukiet
wczoraj pod naszą opiekę trafia Królewna - młoda króliczka z okolic Torunia - zgaga :bukiet
przed chwilą do schroniska został oddany królik, na razie nic o nim nie wiem...i nie wiem dlaczego i skąd się tam wziął :(
ale teraz będzie mu pewnie lepiej niż dotychczas...
-
Przelew zlecony do realizacji :)
W poniedziałek pieniążki powinny być na Waszym koncie.
Proszę mi wymiziać mojego wirtualnego białego synka :bunny:
-
czy euforię można adoptować???
od początku mnie ujęła ;))
ale że przygodę z królikami zaczynałam to wzięłam do adopcji mniejszego - choć i tak to spory chłopak jest Tuliśka
ale jak go wykastruję to chciałabym dla niego koleżankę - tylko nie wiem czy większy królak go nie zdominuje ;)))))
póki co chciałabym wspierać euforię jeżeli to możliwe w pon. zrobię przelew ;)))
i w ogóle pełen szacun dla ekipy bydgosko-toruńskiej !!!!!!
-
Ja tez wyslalam kasiore dla moich 3 coreczek i 2 synkow i tez prosze wycalowac moje dzieciaczki i szepnac im do uszek,ze mamusia je bardzo mocno kocha :zakochany: :heart :heart :heart :heart :heart
-
Soniu, ja mogę wygłaskać Maszkę od Ciebie. Zasmarkana księżniczka bardzo dziękuje :przytul Ona jest chora i naprawdę przyda się jej Twoja pomoc.
Tutaj Maszka wypoczywająca u mnie w łazience (tam jest ciepła podłoga i kudłaty dywanik w sam raz do zasikiwania ;) )
(http://img17.imageshack.us/img17/5715/p1010905hw.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/17/p1010905hw.jpg/)
I głaski dla Maszki:
(http://img706.imageshack.us/img706/7365/p1010908qq.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/706/p1010908qq.jpg/)
(http://img683.imageshack.us/img683/9916/p1010909b.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/683/p1010909b.jpg/)
-
cudna :zakochany:
-
Slodka Maszenka taka zasmarkana :chory
Kasiu,dzieki,ze glaskasz moja corenke kochana :onajego :onajego
-
troche zdjec Daisy...co prawda z komorki, ale zawsze :lol
(http://img7.imageshack.us/img7/2720/20111105173.jpg)
(http://img15.imageshack.us/img15/8312/20111105162.jpg)
(http://img59.imageshack.us/img59/8449/20111105170.jpg)
(http://img69.imageshack.us/img69/6197/20111105159.jpg)
-
Wirtualna adopcja :heart
album uszaków http://jalbum.net/en/browse/user/album/1072844/
-
po_sąasiedzku dziękujemy :bukiet
Soniu, musimy zaklinać Maszę, żeby odwdzięczyła się za Twoją pomoc...zdrowiem :P mimo wszystko, Maszę w końcu spotkało szczęście...:)
kata_stofa dziękuję za pomoc :bukiet
olij Euforia czeka na nowy dom :)))) oczywiście można ją również adoptować wirtualnie :) :) :)
wiem już więcej na temat małej, która wczoraj wieczorem trafiła do schroniska - została znaleziona przy śmietniku :(
w pon. doc zobaczy ją i Królewnę :)
dzisiaj do doc trafiła Kulka - pojawiła się u niej biegunka (mimo braku zmiany diety), wczoraj wszystko super, dzisiaj podejrzenie kokcydiozy,
ale nie jest źle :) 2 x dziennie metronidazol i grunt, że wcina zioła :) :) :)
dzisiaj do DT pojechał Otto! Konrad (transport), Daria (DT)...dziękujemy :) :bukiet
-
I znowu smietnik- biedna krolinka placzek
Maszenka wyzdrowieje, moja matczyna milosc doda jej sil :heart
Cieszy mnie,ze moj synus Otto pojechal na DT :heart
A tak ogolnie to mam :
5 synow czworonoznych + syn dwunozny
4 corki
Ale mam duuuuzo dzieci :wow :bunny: :bunny: :bunny:
-
Czy Forest jest już wirtualnie zaadoptowany? :)
-
Opss, :icon_redface Forescik mi umknął z albumu. Zaraz nadrabiam.
Z tego co widzę nie ma:(
-
Forest jeszcze nie ma wirtualnej mamusi ;)
-
no to już Foreścik ma :bunny:
-
To ja baardzo się cieszę bo Forest zasługuje na to co najlepsze :-)
-
Bidulek chorowity a taki śliczny, że ujął me serce . ;*
Pieniążki poszły :)
-
Witam w gronie wirtualnych mamuś. Wczoraj miałam okazje pokiziać moją podopieczną Maciejke, za tydzień tez jade do schronu i tu pytanie do mamuni Soni czy pozwoli pomiziać Swoje dzieciątka.
-
Mała aktualizacja :) Do naszej listy dodaję 2 uszaki
Królewnę (jutro będą zdjęcia) + króliczkę, która trafiła do schroniska 2 dni temu (jutro wizyta u doc + zdjęcia)
na str. adopcyjnej znajdują się już ogłoszenia 4 uszaków od terrarysty (przy imionach są linki)
w ogłoszeniach króli już wirtualnie adoptowanych podany jest nick wirtualnych opiekunów :)
Bbutterfly dodałam Cię do list :):):) dziękujemy :bukiet
olji czy Euforia jest wirtualnie Twoja? :P
1. Americus
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/439#yield
2. Barbarka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/306#yield
3. Clio
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/250#yield
4. Daisy
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/361#yield
5. Daisy (baranek)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/423#yield
6. Euforia
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/362#yield
7. Flippy (wirtualny opiekun: jakuszewa)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/461#yield
8. Forest (wirtualny opiekun: Bbutterfly)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/384#yield
9. Fray (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/460#yield
10. Gusto
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/415#yield
11. Jazz
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/390#yield
12. Królewna
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/489#yield
13. Kulka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/443#yield
14. Łatka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/459#yield
15. Maciejka (wirtualny opiekun: Miki)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/307#yield
16. Masza (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/467#yield
17. Miś Uszatek (wirtualny opiekun: Sheima)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/403#yield
18. Merlin
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/488#yield
19. Omega
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/303#yield
20. Otto (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/462#yield
21. Rózia
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/451#yield
22. Ruda (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/299#yield
23. Sani
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/414#yield
24. Stefan
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/484#yield
25. Sokole Oko
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/487#yield
26. Śnieżynka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/473#yield
27. Unkas
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/485#yield
28. Wicherek (wirtualny opiekun: Kasia Sch. z Torunia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/448#yield
29. Zachary
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/470#yield
30. Zuzia (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/472#yield
31. króliczka znaleziona przy śmietniku
z ciekawostek w piątek do schroniska zadzwonił członek ekipy fimowej, która kręciła w Toruniu film dokumentalny - chciał królika do sceny,
akurat byłam w schronisku i od razu z nim rozmawiałam, generalnie miotał się w wypowiedzi, w końcu wyciągnęłam z niego, że królik miałby gdzieś biegać w tle przy okazji kręcenia scen związanych z magią :] - od razu zobaczyłam królika wyciąganego z kapelusza :] oczywiście się nie zgodziłam...
wczoraj rano ekipa filmowa, mimo wszystko przyjechała do schroniska i chciała "wynająć" królika, ale na szczęście im się to nie udało...mam tylko nadzieję, że nie kupili królika. porażka.
-
za tydzień tez jade do schronu i tu pytanie do mamuni Soni czy pozwoli pomiziać Swoje dzieciątka.
Obowiazkowo mizianko,calowanko,glaskanko i przytulanko :bunny:
Wydaje mi sie,ze w schronisku jest tylko 2 moich pociech-Zuzia i Fray :heart
Ruda i Masza jest u cioci Oli,Maszka byla moze jeszcze jest w odwiedzinach u cioci Katastrofy.
Synus Otto pojechal do DT,ale nie wiem gdzie to moje malenstwo powedrowalo :nie_wiem
-
Masza już wróciła do mnie :) po szczęśliwej wizycie u naszej kata_strofy :bukiet
Otto powędrował do Olsztyna :) - jest w DT, w którym była Panda :)
w schr. jest Zuzia i Fray
-
Ottuś pojechał na "mazurskie łąki" czyli do Olsztyna pod osobistą eskortą Konrada - asystenta dr Krawczyka.
A mizianko i kizianko będzie bo to główny cel mojej a także foto relacja.
-
Otto powędrował do Olsztyna - jest w DT, w którym była Panda
Czy Pandy już tam nie ma ??????
-
Panda powędrowała do DS :):):)
-
album uszaków http://jalbum.net/en/browse/user/album/1072844/ zaktualizowany:)
-
Baaardzo dziękuje w imeniu Flipiego :hura: ucieszy sie bardzo z ziółek bo odkąd skończyły się jego problemy "pokarmowe" wcina wszystko w każdych ilościach
.Ja oczywiście zoobowiązuje się dla naszej opiekunki wirtualnej wstawiać zdjęcia i relacjonować jego wybryki :)
-
Chętnie zaadoptujemy wirtualnie jednego z uszatków...
Spoglądam na listę i jak zwykle - trudno jest wybrać... ale...
jeśli mogę prosić - dajcie mi Śnieżynkę :D
od nas niejako "wyszła"... więc ... gdy nie ma już Tośki... ;(
zaopiekujemy się tą śliczną panną, chociaż w taki sposób, szczegoły akcji doczytam w wolnej chwili (ponad to, co tu poczytałam :icon_biggrin)
Ania
-
Pani Aniu
dziękujemy :* szczegóły akcji są tutaj http://forum.kroliki.net/index.php?topic=12608.180 (post z 1 listopada)
-
Królewna już ma mamusię, kasa wysłana.
-
Królewna już ma mamusię, kasa wysłana.
Czy to oznacza że Śnieżynka ma dwie mamusie?
-
Nie Śnieżynka - inny króliczek - ten króliczek nazywa się Królewna. Zaadoptowałam ją wirtualnie
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/489#yield
-
Ja zaadoptowałam Americusa, pierwszego z listy , pieniądze poszły
-
dzisiejsza wizyta u doc:
Królewna - młoda, zdrowa dziewczynka
(https://lh6.googleusercontent.com/-NhEo9CI4rHs/Trg2QuXT5gI/AAAAAAAAMJQ/DdakerlDPAs/s800/DSC01484.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hKr2CKdUv3o/Trg2JrH0wCI/AAAAAAAAMJE/pZuy6Jo66Hs/s800/DSC01479.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Y6s6Ql7jdOA/Trg2TBYmWeI/AAAAAAAAMJU/SOhdPOAmVrc/s800/DSC01485.JPG)
Florence - (dziewczyna znaleziona w malutkiej klatce obok śmietnika), dość nerwowa, zdrowa, ale zęby do korekty
(https://lh6.googleusercontent.com/-7KPSbmnPzJw/Trg2OP7dW2I/AAAAAAAAMJM/-wZsulKv_w4/s800/DSC01483.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-axmb3g1BGfM/Trg2W9nNwzI/AAAAAAAAMJc/GyqNc99So60/s800/DSC01487.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-evlGksmfb50/Trg2ZCQYFlI/AAAAAAAAMJg/EZ9uqBbjNi8/s800/DSC01489.JPG)
niestety dzisiaj się nie przygotowałam - za mało czasu + rozładowane baterie, więc dziewczyny mają okrojoną sesję zdjęciową :)
na pocieszenie (moje) zdjęcia bogini, która niestety znowu ma gorszy czas, tj. fazę pt. kicham, ale poza tym...zobaczcie :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-z_rSX996yBw/Trg10cnBoVI/AAAAAAAAMIY/InM4Netl7kw/s800/DSC01464.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8NCY8PT-e8E/Trg13t40ViI/AAAAAAAAMIg/qFMdEPxr8Iw/s800/DSC01466.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5tutoshpCVc/Trg15T4I1NI/AAAAAAAAMIk/aQF6xgbkeRE/s800/DSC01467.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1w7nk1Tosmk/Trg16wOUb7I/AAAAAAAAMIo/ylMS_liGDVU/s800/DSC01468.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4dSwIl9X19k/Trg1-NH4CmI/AAAAAAAAMIw/B6Ua2GKWGpc/s800/DSC01471.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Xpz2hb1Dijg/Trg2AV8MuVI/AAAAAAAAMI0/dzSq5aH-aMo/s800/DSC01473.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-s6UHdgI3FvE/Trg2DaAuFjI/AAAAAAAAMI4/_hL2P_YUQao/s800/DSC01474.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YCqb_WAd6Cs/Trg2FQaO5XI/AAAAAAAAMI8/LgGqujgIx5s/s800/DSC01475.JPG)
+
moj druga kichająca Panna - Masza :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vzggOi9O1Ig/Trg1od_xAtI/AAAAAAAAMIA/KttQy_l7weg/s800/DSC01451.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3faG4BdsWqA/Trg1u1zko0I/AAAAAAAAMIM/JMP1jj7IlNA/s800/DSC01459.JPG)
chciałabym też podziękować Pani Dance ze skleu nerro za kolejną porcję siana dla naszych uszu - dzisiaj w schronisku wpadłam na 50 paczek siana...(zaczynamy zajmować coraz więcej miejsca :]) :bukiet
Kasia29 przekaż podziękowania naszemu ziołowemu darczyńcy od nas i...królików :bukiet
dziękujemy naszym wirtualnym darczyńcom i zachęcamy do obejmowania opieki nad pozostałymi uszakami :)
jesteście niesamowici i dodajecie nam mnóstwo sił :bukiet
-
Królewna jest śliczniasta :icon_rolleyes
Super, że ma już także wirtualną mamę ;)
Kolejne Królaski czekają :doping:
-
Cudowne aniolki i moje 2 zasmarkane coreczki :zakochany:
-
Ruda jest przepiękna! :)
-
Ruda jest przepiękna! usmiech2
To moja ukochana cora :heart
-
no no, Ruda jak dama :icon_cool
-
Ruda uwielbia ten dywan...śmiejemy się, że to skrzyżowanie wszystkich dróg w domu i raczej niewiele królików położyłoby się w miejscu, gdzie ciągle ktoś chodzi,
ale Ruda stróżuje i nie opuszcza swojego stanowiska, chociaż zdobywa już coraz większe obszary w domu...i próbuje nawiązywać przyjaźnie, próbując wejść do innych pokoi...tylko koty panicznie się jej boją, chociaż nic im nie robi (moje koty boją się jednak każdego królika, Rusek nauczył je respektu wobec gatunku :])
-
(http://img254.imageshack.us/img254/8173/21217905.jpg)
Album zaktualizowany
http://jalbum.net/en/browse/user/album/1072844/
-
ale Ruda słodko śpi :zakochany: śliczne uszy :zakochany:
-
a może ktoś mi powiedzieć gdzie, u kogo mój Forest jest? :) :>
-
a może ktoś mi powiedzieć gdzie, u kogo mój Forest jest? usmiech2 chytry
:mhihi mamusia nie wie gdzie synus :hahaha pewnie na dziewczyny poszedl :>
A tak powaznie,chyba w schronisku,tak mysle. :)
-
Forest jest w DT
-
niekoniecznie trzeba było się od razu śmiać z kogoś :)
Chciałabym mieć kontakt z osobą u której Forest jest.
-
niekoniecznie trzeba było się od razu śmiać z kogoś usmiech2
Co ty taka obrazalska,zartow nie znasz????
Rozumiem,ze chcesz wiedziec,bo ja takze chcialam wiedziec gdzie moje dzieci krolicze :)
-
tak szybko się nie obrażam :jezyczek:
muszę odnaleźć namiary na mojego Królaska :hmmm
Już blisko ;P
-
oj dziewczyny :-) nie trzeba wiedzieć wszystkiego :P powiem Wam, że ja ostatnio nie zauważyłam nowego królika w schronisku :] sprzątałam, karmiłam...coś mi się nie zgadzało, ale bardzo się spieszyłam, a on był tak podobny do innego królika, że w końcu zapomniałam...że coś mi się nie pasuje :P wyszłam ze schroniska, zasiadłam wieczorem do komp...i do mnie dotarło :P
dzisiaj Sokole Oko został wykastrowany :]
odebrałam też wyniki Uszatka :/ czekam na wiadomość od doc, ale co do jednego wskaźnika mam już pewność - zanik mięśni = CPK = kinaza kreatynowa = 1120 :/,
ale może u Uszatka leki będą to jeszcze w stanie zatrzymać...
1. Americus (wirtualny opiekun: dori)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/439#yield
2. Barbarka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/306#yield
3. Clio
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/250#yield
4. Daisy
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/361#yield
5. Daisy (baranek)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/423#yield
6. Euforia
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/362#yield
7. Flippy (wirtualny opiekun: jakuszewa)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/461#yield
8. Forest (wirtualny opiekun: Bbutterfly)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/384#yield
9. Fray (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/460#yield
10. Gusto
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/415#yield
11. Jazz
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/390#yield
12. Królewna (wirtualny opiekun: zgaga14)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/489#yield
13. Kulka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/443#yield
14. Łatka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/459#yield
15. Maciejka (wirtualny opiekun: Miki)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/307#yield
16. Masza (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/467#yield
17. Miś Uszatek (wirtualny opiekun: Sheima)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/403#yield
18. Merlin
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/488#yield
19. Omega
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/303#yield
20. Otto (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/462#yield
21. Rózia
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/451#yield
22. Ruda (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/299#yield
23. Sani
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/414#yield
24. Stefan
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/484#yield
25. Sokole Oko
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/487#yield
26. Śnieżynka (wirtualny opiekun: Pani Ania)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/473#yield
27. Unkas
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/485#yield
28. Wicherek (wirtualny opiekun: Kasia Sch. z Torunia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/448#yield
29. Zachary
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/470#yield
30. Zuzia (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/472#yield
31. Florence
(ogłoszenie na stronie adopcyjnej już niedługo :))
Królewna
(https://lh6.googleusercontent.com/-aOU-KYivwPs/TrlqOEmwvCI/AAAAAAAAMKA/_OU0p96NhTE/s800/DSC01503.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9-034e0k3Wc/TrlqSa4G9_I/AAAAAAAAMKI/ojbcaK7perA/s800/DSC01505.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-t6aqQxmcmB4/TrlqM6hXAZI/AAAAAAAAMJ8/AlpqsmUEz6g/s800/DSC01501.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-whcEk6PLpVk/TrlqLJp0H_I/AAAAAAAAMJ4/GXtk5Y8UDKQ/s800/DSC01500.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-b2i8uFHH1Q4/TrlqGkzU57I/AAAAAAAAMJw/NtfD1PslBt8/s800/DSC01494.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tm8dDS-C_-0/TrlqFG5ytSI/AAAAAAAAMJs/nJDJWCM_nHM/s800/DSC01493.JPG)
Florence
(https://lh3.googleusercontent.com/-LE4dxehI9xQ/TrlqhInhDRI/AAAAAAAAMKk/vCfP6lpaYZU/s512/DSC01528.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZJLHF-WJHR0/TrlqfIuNsmI/AAAAAAAAMKg/PgtjbM_4QsU/s800/DSC01527.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-oud1iyPJt8k/TrlqbG4GviI/AAAAAAAAMKY/0L0apCNtUDw/s512/DSC01524.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_ucZEf2QMsg/TrlqmDkJpGI/AAAAAAAAMKs/5n-VQW9LIJM/s512/DSC01530.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SWkNstFLh9E/Trlqr0xRotI/AAAAAAAAMK4/VnAqMzu8AuU/s800/DSC01514.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3iCRU_8tbBs/Trlqn5m0gvI/AAAAAAAAMKw/DiG4CrdXYnc/s800/DSC01531.JPG)
Zuzia
(https://lh4.googleusercontent.com/-JAzQQScdhA4/TrlqUjb04vI/AAAAAAAAMKM/ndL8Bw-tJfA/s800/DSC01507.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-B3jHFvoECo8/TrlqXPPDhyI/AAAAAAAAMKQ/NIgQCBPnNLk/s800/DSC01509.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-40hE7HAJwsw/TrlqZG-A4PI/AAAAAAAAMKU/bkXOUujUigk/s800/DSC01510.JPG)
niech widok tych króliczych uszu zachęci wszystkich do wirtualnej adopcji :-)
uszaki czekają...
po sąasiedzku dziękujemy za album :bukiet
z dobrych wiadomości mamy taką, że Łania, tj. Łatka vel. Łania niedługo powędruje do nowego domu
w schronisku aktualnie (o ile dobrze liczę :P przebywa 14 królików..czasami mi słabo jak pomyślę o tym, że dziennie zajmuję się fizycznie...ok 20 królikami :P :]), potem się dziwić, że się mylimy...i czasami króliki nam się mylą :]
-
Ja to bym najchętniej zabrała do domu Zuzie i Florence, bo bardzo mi się te marmurki podobają :)
-
jest zła wiadomość:( Cyzia ma przeżuty - na sutki. Czeka ją mastektomia :(
-
Bardzo przykra wiadomość . Jahcob jesteśmy z Wami w tych ciężkich chwilach .
Informuj nas na bieżąco.Głaski dla malutkiej :przytul
-
Trzymam kciuki za Cyzinke. Bądźcie dzielni :przytul
-
Może mi ktoś powiedziec/pokazać zdjęcia, jak to będzie wyglądało(po zabiegu) ?
Dobra wiadomość jest taka, że (szczęscie w nieszczęsciu) przerzuty są tylko na sutki, jeszcze nie ma nic na plucach.
A i niestety, Cyzia nie ma, jak to było napisane 2-3 lata - ma conajmniej 6 lat - widać to po ogromnych zmianach zwyrodnieniowych kręgosłupa.
Poki co jest ok, guzków jest duzo, ale sa malutkie. Za poradą p. Folusiak jak najszybciej trzeba dokonac zabiegu - termin 16.11 br.
-
Tak naprawdę to trudno określić wiek królika przejętego bądź znalezionego. Ja sama mam dwójke adoptowanych i nie znam dokladnie ich wieku. Ale wracając do pytania to wydaje mi sie ,że na forum nikt nie pisał ,ze króliczka miała wycięte sutki , wiec zdjęć chyba nie ma . Tak czy inaczej życzymy Cyzi dużo zdrówka i Wam takze
-
Własnie teraz nie wiem, czy bedzie miała wycinane sutki tylko, czy prawie całą skórę na brzusiu :(
-
Za Cyzię trzymam kciuki oczywiście, długo czekała na swój ciepły kąt, więc teraz musi się jej udać :przytul
Ale z osądzaniem wieku byłabym ostrożna, kręgosłup Tosi miał niewyobrażalne zmiany zwyrodnieniowe, podczas, gdy króliczka miała wtedy dopiero ok. roku :(
-
z tego co mówiła p. Folusiak to takie zmiany, jakie są u Cyzi, są conajmniej 4-5 letnie, ale to nie jest ważne. Ważne żeby mała wyzdrowiała. A tak w ogole to się krolewnie przytyło :) prawie 2 kg waży :)(Chester idzie na diete - 3 kg). I wszystko jest ok, je, pije, szaleje - tylko te nieszczęsne guzy. Czy ona nie może byc choć trochę szczęśliwa? :(
-
My również trzymamy kciuki za Cyzię , musi być dobrze :przytul
Królinka mojej siostry -Melcia też ma guzy na sutkach ,też będzie miała operacje niedługo , ech te Maluchy tak chorują . A zdjęcia były chyba tylko nowotworów na macicy z guzami na sutkach jeszcze nigdy się tutaj nie spotkałam .
-
Chester idzie na diete - 3 kg).
No to Chester zaszalał :lol
Jahcob , Cyzia jest szczęśliwa .Ma dobrych opiekunów , towarzystwo Chesterka . Po zabiegu będzie dobrze , ważne ,że w porę zauważyłeś .Trzymamy kciuki..mocno
-
Guzki są już wyczuwalne, ale są malutkie(dlatego jedynie będzie wycinana skóra, Cyzia nie będzie rozcinana).
Podziękowania winny być dla p. Folusiak, bo to ona coś wyczuła i wysłala nas na RTG.
-
Moja krolinka sonia miala raka sutek i byla operowana.
Wycieli jej wszystkie cycuszki,operacja sie udala / tak powiedzial wet/ ale sonieczka po 6 godz. odeszla za TM :placze:
Uzytkownik Baba Jaga ma zdjecia swojej Sniezynki w swoim watku. Tam jest pokazana chora cycuszka jej krolinki.
Znalazlam,ten temat i zdjecia sa:
Kroliczy targ/ archiwum/ Powiekszony sutek.
Mozna szybciej znalezc w profilu Baby Jagi strona-5
-
Oby wszystko dobrze się skończyło.
-
Jahcob, współczuję i trzymam kciuki!!
Ja miałam podobną sytuację, ale z moją malutką sunią. Z powodu ropomacicza miała sterylizację. Potem problem z sutkami. Z jednego był wysiek ropno - krwisty. Sutki usunięto, leciutkie szramy na brzuchu. Dożyła 18,5 roku i musielismy pomóc jej odejść z powodu starczych zmian miażdzycowych. Po zabiegu była długie lata okazem zdrowia
-
po_sąasiedzku mam nadzieję, że z Cyzią i tak będzie :) Jak nie to się tam pojawię u Was z płaczem:)(mam nadzieję że nie będę musiał)
-
My tez mocno "trzymamy łapki" za Cyzieńkę :przytul:
Żeby wszystko poszło dobrze i wróciła do zdrówka po operacji :)
-
Musi być dobrze!! A zapraszam i z radością z powodu powrotu Cyzi do zdrowia
Bardzo dobry jest preparat podbijający odporność Scanomune. Lekarze bardzo chwalą
-
Jahcob napisałam do Ciebie na gg
-
rozmawiałam dzisiaj z doc, mówi, że niestety, ale w przypadku królic, które wielokrotnie miały rujkę, nawet kilka miesięcy po sterylizacji mogą pojawić się problemy z sutkami...przy sterylizacji można wyciąć wszystko, ale nie wiemy czy szalejące hormony nie narobiły już szkód...czy komórki nowotworowe już się nie pojawiły...
na podstawie zdj. rtg nie ma możliwości określenia wieku zwyrodnień, zwyrodnienia są, jednak od jak dawna...? tego zdj. nie powie...
trzymam bardzo mocno kciuki za Cyzię, najważniejsze, że jest w tak dobre formie, ma kochających i wierzę, że Wam się uda :przytul
dzisiaj Florence została wysterylizowana, nie był to łatwy zabieg...bardzo trudno było odnaleźć jajnik :], ale już kiedy wychodziłam mała ładnie się wybudzała
tak jak wspominałam Uszatek ma zanik mięśni - norma CPK do 300, on ma 1120 (moja Wifi ponad 2500 tys. :(), niestety u królików w starszym wieku to dość częsty problem (jak u kotów nerki) - poza tym w porównaniu z psami czy kotami o wiele mniejsze możliwości zapobiegania dalszym destrukcyjnym zmianom...
Uszatek będzie dostawał metacam przez 7 dni, mam nadzieję, że pozytywnie na niego zareaguje
dzisiaj u doc na kontroli była też Sani
poza tym miałam okazję zobaczyć trzech byłych adopcyjnych podopiecznych - Jeżyka, Chrupkę, Rudego...i to był bardzo krzepiący widok ;)
-
Odwołuje zabieg w Łodzi. W następny weekend prosiłbym, o ile będzie to możliwe, o umówienie wizyty z doc. Podjadę po wydruki opisów p. Folusiak i wezmę RTG. Tylko jedna sprawa, o której chciałbym powiedzieć od razu, jeśli z Cyzią będzie coś "nie tak" (będzie potrzeba zabiegu itp.) to niestety, ale nie będę mógł zostać na cały weekend i będe zmuszony zostawić mała u Was na tydzień.
Dziewczyny czy Wam takie coś pasuje?
Co do sterydów, to wg p. Folusiak, dostała je po to, aby te grudki się wyeksponowały.
EDIT na temat stanu Cyzi: Mała po tych sterydach zachowuje się jak Chester, je, śpi i biega jak szalona :) Nie chce jej dawać nic kalorycznego, ale ziółka już jej nie wystaraczają :) Wczoraj wcięłą prawie cały zuzalowy mniszek i babkę lancetowatą. Mówiąc krótko Cyzia zamieniła się w odkurzacz ;)
10.11.11 10:54
Cyzia wygląda tak :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-x0UbVxu03Us/TrufqijW8tI/AAAAAAAAAnE/LA96_N1UbJg/s640/IMAG0105.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Sdv75PWYXIg/TrugDbrOJkI/AAAAAAAAAnM/4hd0Q866eZs/s640/IMAG0106.jpg)
Katka, a znajdz mi kogoś kto się nią lepiej zamie? (no oprócz Chestera :) )
-
Jahcob - pewnie, że pasuje :przytul: dostosujemy się do Was. do zobaczenia w sobotę :)
-
Przy poważnych operacjach zawsze warto się skonsultować z drugim wetem.
Jeśli nasze pozabiegowe doświadczenie uznasz, że wystarczające to służymy pomocą w "przechowaniu" Cyzi ;)
-
ja też w razie czego służę pomocą :przytul
-
kolejny król z terrarystycznego odebrany z miejsca, w którym zdecydowanie nie było dla niego warunków (relacja osoby odbierającej go...)...jutro będzie w Toruniu,
Panie Łukaszu dziękujemy za pomoc :bukiet
-
Prośba do wirtualnych opiekunów:)
Proszę o wstawienie w profilu --- dane publiczne----opis ----- między znaczniki skopiować adres avataru
adres: http://img337.imageshack.us/img337/3020/89170462.png oraz imie uszaczka
powinno to wyglądać na str tak (http://img337.imageshack.us/img337/3020/89170462.png)
-
Po sąsiedzku cos mi nie wychodzi, wyświetla sie tylko link
A teraz chciałabym przedstawić Daisy, która bardzo długo czeka na kochający domek. Slicznotka będzie u mnie tylko na długi weekend ale juz się w niej zakochałam. Zresztą sami oceńcie jak z niej piękność. Porównajcie zdjęcia ze strony adopcyjnej, to jest niesamowite jak pod dobą opieką może zmienić się zwierzątko. Z przysłowowej żabki stała sie księzniczką.
(http://img856.imageshack.us/img856/563/obraz653.jpg)
(http://img100.imageshack.us/img100/219/obraz651.jpg)
(http://img207.imageshack.us/img207/5185/obraz656.jpg)
(http://img823.imageshack.us/img823/4756/obraz663.jpg)
Domku gdzie jesteś?
-
napisałam ci na pw, bo na forum wstawione znaczniki stają sie nie widoczne
Pewnie, że dziewusia piekna:) królewna lwiczka
-
Z przysłowowej żabki stała sie księzniczką.
Mnie się ona od początku bardzo podobała :* Ślicznotka
-
(http://img600.imageshack.us/img600/2739/beztytuu1p.gif)
proszę w opisie w profilu przepisać kod pod wybranym obrazkiem:)
-
milosc nadchodzi powoli hehe....Daisy i Zuzia...
(http://img833.imageshack.us/img833/5591/img6849fs.jpg)
(http://img842.imageshack.us/img842/6366/img6829lx.jpg)
(http://img805.imageshack.us/img805/989/img6840.jpg)
-
A jak oczko? czy "kruszynka" schudła?
-
z oczkiem dobrze, nie jest zaczerwienione...
ostatnio jak ja wazylam to wyszlo 3,7-3,8 kg, wiec jak narazie wychodzi na to, ze narazie waga stoi w miejscu...
-
Jahcob trzymam kciuki. Jak ta malutka ślicznie spi "na paróweczkę":)
A Zachciu dość, że kochany baaardzo, to jeszcze 2 w 1:))
Zachciu nie_ baranek
(http://img560.imageshack.us/img560/4850/zauchciuniebaranek.jpg)
Zachciu jednak potrafi zbaranieć, a co :lol
(http://img408.imageshack.us/img408/7064/zachciubaranek.jpg)
No i towarzystwo wzajemnej adoracji
(http://img39.imageshack.us/img39/2553/61137173.jpg)
tylko stolika z kawusią brakuje
-
Zachciu jest słodki :zakochany: a w pokoju nieźle :DD na podłodze koń, parapecie pies, jednym krześle kot, a na drugim królik :D rewelacja!
-
haha no na prawdę tylko stolik postawić z przysmakami i konwersacja pełną parą :D
-
Miki, Daisy zawsze była ślicznotką, do tego ma przemiłe usposobienie. U nas wszystkim się interesowała, zwiedzała, biegała, przymilała się. Normalnie miodzio królik, wysterylizowany, młody, kochany, o cudnym mięciuchnym futerku, aż się dziwię, że do tej pory nie znalazła opiekuna.
-
Futerko ma ja puch i przesłodka. Przywitała się ładnie z moją bandą, także spokojnie może trafić do domku gdzie będzie czekal na nia jakiś przystojniak.
-
Baaardzo dziękuje w imeniu Flipiego :hura: ucieszy sie bardzo z ziółek bo odkąd skończyły się jego problemy "pokarmowe" wcina wszystko w każdych ilościach
.Ja oczywiście zoobowiązuje się dla naszej opiekunki wirtualnej wstawiać zdjęcia i relacjonować jego wybryki :)
:) Ależ bardzo proszę, niech na zdrowie mu wyjdzie :)
Wymiziaj Flipiego ode mnie :) Z chęcią też, zobaczę więcej jego zdjęć i dowiem się co u niego :D
-
i jak sie czuje Uszatek?
-
Tak jak obiecałam przesyłam fotorelacje z wizyty w schronisku. Niestety po paru zdjęciach okazało się że mam pamięć już pełną ale to co udało mi się zrobić prezenntuję.
Mamciu Soniu oto Twoje dziecie FRAY
(http://img708.imageshack.us/img708/4273/obraz665o.jpg)
(http://img403.imageshack.us/img403/6138/obraz669.jpg)
(http://img685.imageshack.us/img685/386/obraz670k.jpg)
(http://img502.imageshack.us/img502/882/obraz675q.jpg)
A córcia ZUZIA
(http://img695.imageshack.us/img695/6753/obraz680q.jpg)
(http://img41.imageshack.us/img41/1451/obraz678y.jpg)
(http://img443.imageshack.us/img443/4048/obraz681dv.jpg)
Wicherek a raczej jego ucho.
Nie znam takiego królika jak on, jest cudowny, kochany, przyjacielski, towarzyski, uwielbia pieszczoty,
uwilabia się bawić, pięknie je, daje się głaskać, posprzatać w klatce jest po prostu idealny tylko serce mi pęka bo
bo rwie się do człowieka strasznie aż jest cały dziki jak widzi dłoń co by tylko małego głaska dostał. Wziełam go na ręce pogłaskałam a on taki rozanielony się zrobił.
(http://img7.imageshack.us/img7/9763/obraz684i.jpg)
Więcej zdjęc nie mam , nie zrobiłam nawet mojej podopiecznej Maciejce, ale obiecuję że nadrobię przy kolejnej wizycie.
-
Soniu, ale twój syn przystojny!!! a córka piękności
Miki,ja zaczynam rozpatrywać teorię roboczą - takiego usposobienia jak Wicherek jest Zachciu....może tak ma rasa pół-barankowa???
-
Miki,dzieki wielkie za foteczki mojej corenki Zuzi i synusia Fraya :roza:
Napewno wymizialas i wytarmosilas moje puchate dupeczki ode mnie :bunny:
po sasiedzku,prawda moja corcia to pieknosc niesamowita :heart
synus tez ogrooomne cudenko :zakochany: jestem pewna ze niejedna panna oglada sie za nim :serenada:
-
Mizianko było a oto dowód, choć przyznam że kawalera bardziej interesowała zawartość tej zielonej torby z pychotkami
(http://img80.imageshack.us/img80/1556/obraz677.jpg)
-
Alez on piekny :zakochany: te ogromne uszunie jejku,jak bym chciala go dotknac :heart
-
wczoraj do Torunia przyjechały 4 uszaki z Warszawy -
Niusia, Okey, Hibiskus i Lucek
poza tym w piątek zgarnęłyśmy rudzielca z ogłoszenia terrarium.com...
jutro relacja zdjęciowa i nie tylko ;)
z il. uszaków robi się gorąco...:(
do naszej listy wirtualnych adopcji dopiszę 5 imion, więc zapraszamy serdecznie...
Clio i Łania vel. Łatka są już w nowych domach, za które z całego serca dziękujemy :bukiet
-
Dwie dziewuszki od nas wyjechały do swoich nowych stałych domów za które bardzo dziękujemy :bukiet a na ich miejsce pojawiło się 6 nowych królików :(
Dlatego bardzo prosimy, wręcz błagamy o domy dla pozostałych... kilkudziesięciu królików :)
Wszystkie są cudowne, naprawdę zasługują na chwile szczęścia....
W szczególności chciałabym prosić o dom dla Maciejki - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/307#yield - naszej weteranki, która już wystarczająco długo czeka na dom...
Podobnie Omega - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/303#yield - piękna rasowa królinka o niezwykłym umaszczeniu.
Daisy - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/361#yield nasza ruda ślicznotka - każdy się dziwi co ona jeszcze robi na adopcyjnej :( Ja też naprawdę nie wiem, czemu nikt jej nie chce :(
Lucek - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/406#yield - miał zostać adoptowany no ale niestety... jego obecny dom tymczasowy jednak nie może sobie pozwolić na adopcję.
Barbarka - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/306#yield która ma swój osobny wątek na naszym forum i która pięknie rozkwitła dzięki Szaraczkowi :bukiet
I do tego ponad 20 innych królików będących obecnie pod opieką SPK toruńsko-bydgoskiego :(
Niech ktoś się nad nimi (i nad nami :P ) zlituje ;-)
Maja dziękuję Ci za krótką ale fajną sesję z pietruchą ;-)
-
Szkoda że nie mam miejsca na kolejne uszy :( bo Maciejka już by u mnie lądowała.
Dziewczyny(Ola, Madzia) być może będę miał dla Was klatkę po Chesterze :)
-
Dziewczyny(Ola, Madzia)
A o Kasi zapomniales :P :P
-
a przepraszam :) w ogole to kierowałem to do wszystkich toruńsko-bydgoskich uszatych dziewczyn :) aczkolwiek z Ola i Madza sie najczęsciej kontaktuję :)
-
Zamowilam druga identyczna klatke dla uszakow,po niedzieli powinna byc juz w schronisku :bunny:
Mam jeszcze jedna na oku,ale Ola musi zobaczyc i zmierzyc gdzie ja postawic :dookola:
To sa prezenty mikolajkowo-gwiazdkowe dla slodkich uszatych :zakochany: :heart
-
Soniu - jesteśmy...w szoku :) wspaniała niespodzianka! :bukiet dziękujemy :bukiet :bukiet :bukiet
Jahcob dla Ciebie również ogromne podziękowania od całej naszej toruńsko-bydgoskiej ekipy :bukiet czekamy na Was w sobotę :)
w ramach podziękowań dla wszystkich zdjęcia z dzisiejszej sesji :-) - zdjęcia Okeya, Hibiskusa, Lucka i Niusi - uszaków z Warszawy,
poza tym piękne oblicze Wicherka, Merlina i Unkasa :)
na zdj. brakuje rudzielca z Warszawy (najpierw muszę oswobodzić jego chwilowe DT...Aga...dziękujemy :bukiet, "zaraz" odbiorę tego cudaka...:]) + baranka, którego uratowała nasza Pani Ania wraz z rodziną :bukiet (mam wątpliwości czy on będzie chciał przyjechać do Torunia, mając taką opiekę :P)
wczoraj nie było doc, więc mały zastój wet., od jutra nadrabiamy i na I rzut idą chłopaki do kastracji...
Miś Uszatek dostaje metacam, po 7 dniach wizyta u doc, potem kontrolne badania krwi, zachowuje się ok, ale wydaje się, że jednak chudnie :(
dzisiaj u doc była też Daisy...Ola dziękujemy i z niecierpliwością czekamy na wieści...:( oby dobre...
nasze nowe "nabytki" czekają na wirtualnych opiekunów :) - zapraszamy do oglądania, a raczej...do adopcji :P najlepiej nie tylko wirtualnej :)
Okey - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/493#yield
(https://lh4.googleusercontent.com/-zErqmhMCz8o/TsKs1Xy4LWI/AAAAAAAAMaM/Zv7DJny5smc/s800/DSC01553.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QUI9QNGM9bQ/TsKsn38R13I/AAAAAAAAMZs/jMFPI2jsaKc/s800/DSC01540.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kDNdiG6M7Hw/TsKsuo6ifmI/AAAAAAAAMZ8/CA_-pnEyrAU/s800/DSC01544.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ovKeul8KE5g/TsKsrfKPXwI/AAAAAAAAMZ0/Vg2rj4aTPaA/s800/DSC01542.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WSjbWqXFEz0/TsKsgpLVjiI/AAAAAAAAMZY/a_gTfXQ6vDk/s800/DSC01533.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-J0aTU_BmTWo/TsKsk4ZMuTI/AAAAAAAAMZk/hrRNYOwuDJk/s800/DSC01537.JPG)
Hibiskus - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/494#yield
(https://lh4.googleusercontent.com/-AvqTSrIk96k/TsKtG1wKWSI/AAAAAAAAMaw/Y9TqcrKa65s/s800/DSC01565.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jbbQ5BIbRRM/TsKtSEtCdXI/AAAAAAAAMbE/gWJ64YhdCpY/s512/DSC01573.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ywc2hiGPM2Y/TsKs6zv46fI/AAAAAAAAMaY/WMDhxVMS5Bw/s800/DSC01557.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ou51JD-yQ_Q/TsKtKWciddI/AAAAAAAAMa0/9W82d-LyBSk/s800/DSC01566.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HCrcaiB2vCM/TsKs_jTeAxI/AAAAAAAAMak/laetApABOEs/s800/DSC01560.JPG)
Lucek - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/495#yield
(https://lh5.googleusercontent.com/-f1FTuAd1eMw/TsKtcKqSlhI/AAAAAAAAMbc/7G8Uix1aPes/s800/DSC01580.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-p9cOV--z3UE/TsKta8ayGZI/AAAAAAAAMbY/UYemXIManvo/s800/DSC01579.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8loLcUJjqLQ/TsKthl7HkcI/AAAAAAAAMbo/yCkpxaN0YcM/s800/DSC01588.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uLNfDSThrDs/TsKtVvP9kWI/AAAAAAAAMbM/rm0rmRSFQU8/s512/DSC01575.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UMfZA9B1AVE/TsKtZiXOSII/AAAAAAAAMbU/UBuiyMYZk_g/s800/DSC01578.JPG)
Niusia - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/445#yield
(https://lh4.googleusercontent.com/-WIuY5ROotUE/TsKuD1oKUnI/AAAAAAAAMc0/MxyLc21nK2I/s800/DSC01634.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-I6p-RrWyLcM/TsKuOFyuc4I/AAAAAAAAMdQ/PaGf6Ir1ztQ/s800/DSC01641.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fAI2PhqReLQ/TsKuJEEYkDI/AAAAAAAAMdA/aqwaXjHeIcQ/s800/DSC01637.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-N8YTw5vgrDE/TsKuPeuz_QI/AAAAAAAAMdU/xZ5vaoGFMs4/s800/DSC01642.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ei7QIm8VPfg/TsKuKTNQKXI/AAAAAAAAMdE/_HRVcLWtsF0/s800/DSC01638.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WVGfG27TnjI/TsKuG9asoHI/AAAAAAAAMc4/yEcxTqB64KY/s512/DSC01635.JPG)
Wicherek
(https://lh6.googleusercontent.com/-Hc17mFGTC88/TsKtuIATinI/AAAAAAAAMb8/j6yekdF4owA/s800/DSC01600.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NlVmjDQFM9o/TsKtwOkqlFI/AAAAAAAAMcA/gUlSKa0fqsA/s512/DSC01602.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jxADAt1jhAs/TsKtxgTUCCI/AAAAAAAAMcE/PA4PBCHKCjM/s800/DSC01604.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-E7FVkr7dFew/TsKtrxSbM1I/AAAAAAAAMb4/ACnfJO2B-cc/s800/DSC01594.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NbFGRR5DS4s/TsKtz70aJ0I/AAAAAAAAMcI/MdCZKFBYgLk/s512/DSC01605.JPG)
Unkas
(https://lh6.googleusercontent.com/-pv2aJ5OAwXg/TsKt4CbTo0I/AAAAAAAAMcU/kyuRQmODWkc/s800/DSC01621.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GvM-O2cU0QI/TsKt-13fVLI/AAAAAAAAMco/FRVoBQv_S38/s800/DSC01628.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6tHgkKLI3BU/TsKt9jUumMI/AAAAAAAAMck/qwIU-cVbKwE/s800/DSC01626.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aMrYYwcCqEE/TsKt2l5wi-I/AAAAAAAAMcQ/s-g6USzKVqo/s800/DSC01620.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-i0TGNuZgs6w/TsKuCZrVEoI/AAAAAAAAMcw/0QS4ODtTmlI/s800/DSC01632.JPG)
Merlin
(https://lh4.googleusercontent.com/-mSWvoiQ0MLM/TsKuU98WCoI/AAAAAAAAMdk/iZscDqF1htA/s800/DSC01652.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FBq0VucMLuY/TsKuYX4FCuI/AAAAAAAAMds/WEFPkGWy7kI/s800/DSC01654.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iQKtm-WKz3w/TsKuZ87Yw9I/AAAAAAAAMdw/37bT_UDk5S4/s512/DSC01658.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YgnpSeAOvjg/TsKuhyV8hzI/AAAAAAAAMeA/qDvszSN52oI/s800/DSC01664.JPG)
-
Album wirtualnych adopcji zaktualizowany. Zapraszam
http://jalbum.net/en/browse/user/album/1072844
-
po_sąasiedzku dziękuję za pomoc z wirtualnymi adopcjami :bukiet
-
Zakroliczone cioteczki i wujkowie,adoptujcie chociaz wirtualnie te pieknoty :megafon
Sa takie cudne i kochane :heart
-
wczoraj wrocilismy bardzo pozno...zdarzylam tylko napisac maila do Magdy, ktorego zamieszczam ponizej...
"Okazuje sie, ze Daisy jest dosc wiekowym uszakiem. Na dzien dzisiejszy waga 3,1 kg. Wyglada na to, ze jednak nie udalo mi sie dobrze jej zwazyc w domu, bo mi wyszlo, ze wazy 3,7 kg. Tak wiec waga wyglada optymistycznie. Aczkolwiek nie widac tego po niej.
Niestety z Daisy nie jest za dobrze :(
1. Na 99,9% ma zwyrodnienie kregoslupa, co powoduje brak stabilnosci przy poruszaniu sie. Bedzie potrzebne RTG. Jutro dr bedzie rozmawial z Ola na ten temat.
2. Na jednym ze skokow podskorne zapalenie. Duzo ropy. Dr powiedzial, ze jesli dotrze do kosci moze byc potrzebna amputacja. Zalecenie, aby wstrzykiwac do rany - pod skore - riwanol oraz smarowanie mascia o nazwie alantan wszystkich lapek, bo na przednich lapkach tez juz zaczynaja robic sie rany. Zalecenie - zmiana podloza na miekkie, a wiec od dzis mala bedzie miala w klatce recznik i codzienna podmiana na inny, bo na pewno bedzie siuskac na niego, ale to akurat najmniejszy problem.
3. Zobaczymy co bedzie z krwia w moczu. Moze okazac sie, ze bedzie potrzebna operacja, aby wyciac macice i jajniki. Moze okazac sie, ze to jakies zmiany nowotworowe. Jak to bywa przy niesterylizowanych samicach. Problemem przy ewentualnej operacji jest oczywiscie tusza oraz wiek Daisy.
4. Jedyna dobra wiadomosc jest taka, ze z oczkiem jest lepiej. Nadal wskazanie podawania lekow. Dostalam recepte, bo tamte juz mi sie powoli koncza. Podawanie przez minimum jeszcze dwa tygodnie. Zobaczymy co bedzie dalej.
Mowilam dr o tym, ze mala tak duzo pije. Jak zaczelismy ja ogladac i tyle spraw wyszlo to zupelnie o tym zapomnialam, zeby jeszcze o tym porozmawiac. Podejrzewam, ze mala niedlugo bedzie potrzebowala kolejnej wizyty, bo dr mowil cos o badaniach krwi - ze trzeba bedzie tez zrobic. Dr powiedzial, ze nie widzial jeszcze uszaka z tyloma problemami naraz :(
Nie sadzilam, ze rokowania beda az tak kiepskie :( Ale bedziemy walczyc, zeby wyprowadzic ja na prosta."
Ola wiem, ze dzis bedziesz u dr...na pewno bedzie mogl jeszcze cos wiecej powiedziec Ci na temat malej...no i bedziemy musialy zgadac sie jakos, zeby zrobic to RTG....
-
Daisy ma 2,5 roku tak jak Rózia, taką informacje otrzymałam od dziewczyny od której ja odbierałam. Biedna maleńka tyle się nacierpiała a jest taka kochana. A co doc. powiedział na wage bo spadła o 1,8 kg a to sporo?
-
Daisy da rade :) Kto ma dać rade jak nie ona :) Trochę się nam Daisy rozszalała z wagą, ale trochę więcej ruchu i zieleninki i będzie królicza laska ;) Trzymam kciuki za szkraba :)
-
dr Krawczyk powiedzial, ze to wiekowy uszak jest...dokladnie ile nie wiem...o wadze tak naprawde nie rozmawialismy...przy tylu sprawach jakos nie przyszlo mi to do glowy...Ola na pewno bedzie miala dzis jeszcze jakies wiesci...
Jahcob....w tym wlasnie caly problem, ze ona w ogole nie chce kicac...caly czas tylko lezy...
-
nie wiem już sama jak jest z wiekiem Daisy czy jej właścicielka mówiła prawdę - biorąc pod uwagę, że wg metryczki ona i Rózia ważyły bodajże 2-2,5 kg - nie 4,6 kg i 3,9 kg wszystko jest możliwe
z drugiej strony niestety ze zwyrodnieniami jest tak jak jest - występują nawet u bardzo młodych królików, chociaż w przypadku Daisy nie oszukujmy się z czego przede wszystkim wynika jej stan...z monstrualnej nadwagi, przez którą wszystko się tak naprawdę posypało
będę rozmawiała z doc o ewentualnym zabiegu, Daisy i tak waży 1,8 kg mniej do narkozy, chociaż jej serce jest na pewno bardzo obciążone...
myślę, że przy okazji rtg zrobimy od razu krew
-
julka, ja czasami Chestera denerwuje to sie ganiamy(troche pofuka, ale później sam przygiega i zaczepia cwaniaczek ;) )
Ola, na którą mniej więcej mamy się zjawić w Toruniu?(tylko mnie nie rozbrajaj z godziną typu 8-9 rano :) )
-
Zakochałam się w Niusi :zakochany: ona jest po prostu śliczna :zakochany:
Trzymam mocno kciuki za szczęśliwe i szybkie domki stałe i zdrówka :przytul :*
-
Jahcob, co z Cyzią??
-
Cyzia szaleje :) Tylko ma zaniki pamięci dot. gdzie jest kuweta, gdzie jest miska z jedzeniem :D Wczoraj była czerwona plama z siku, ale dostały buraczki i marchewke i wszystko sie wyjaśniło bo dzisiaj już jest OK. Zatem czekamy do soboty :)
Własnie dostała jabłko - zabrała i biega z nim w pysiu pod stołem :/ :glupek:
-
Jahcob mamy wizytę na 10, ale będę pertaktować z doc, żeby Cyzię zobaczył ok 12? może być? ;)
w weekend trafi do nas nowy król "z tel. adopcyjnego" :/
dzisiaj przegląd nowości u doc, a wieczorem...relacja
julka1 daj znać czego potrzebujesz dla Daisy... :przytul:
-
dziekuje...mysle, ze narazie nic nam nie trzeba...jak nie bedziemy dawali rady odezwe sie...jadac z pracy kupilam jej leki i zaczynamy podawanie...trzymajcie kciuki, zeby leczenie dalo efekt....
-
Ola na 10 nie dam rady na pewno(przy spokojnej jeździe musiałbym wyjechać ok. 6 rano, czyli wstać o ok.4.30....) Na 12 spróbuję się wyrobić, ale może być problem. No i potrzebuje dokładny adres - sam wiesz jak sie moja ostatnia wizyta u Was "zaczęła" :)
-
Jachob...12:30-13? doc o 12:30 ma dwie sterylizacje, uczuliłam go, że będziemy w tych godzinach ;-) na pewno będzie poślizg, więc spokojnie zdążymy :]
Unkas i Okey zostali dzisiaj wykastrowani
rozmawiałam dzisiaj z doc - kwestia sterylizacja u Daisy...daleka, daleka perspektywa, jej stan zdrowia jak u starego, bardzo dotkniętego życiem królika - jest źle :(
badania krwi zrobimy po zakończeniu antybiotykoterapii, teraz musimy walczyć o uratowanie jej łapki - w zw. z przetoką, aby nie doszło do zapalenia kości,
serce, krążenie -"licho"
doc mówił, że możliwe, że trzeba będzie wejść z nivalinem
Ola :bukiet
poniżej zaaktualizowana lista do wirtualnych adopcji
Pani Lidio dziękujemy za wirtualną adopcję Omegi :bukiet
1. Americus (wirtualny opiekun: dori)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/439#yield
2. Barbarka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/306#yield
3. Niusia
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/445#yield
4. Daisy
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/361#yield
5. Daisy (baranek)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/423#yield
6. Euforia
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/362#yield
7. Flippy (wirtualny opiekun: jakuszewa)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/461#yield
8. Forest (wirtualny opiekun: Bbutterfly)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/384#yield
9. Fray (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/460#yield
10. Gusto (wirtualny opiekun: Agata)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/415#yield
11. Jazz
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/390#yield
12. Królewna (wirtualny opiekun: zgaga14)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/489#yield
13. Kulka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/443#yield
14. Łatka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/459#yield
15. Maciejka (wirtualny opiekun: Miki)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/307#yield
16. Masza (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/467#yield
17. Miś Uszatek (wirtualny opiekun: Sheima)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/403#yield
18. Merlin
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/488#yield
19. Omega (wirtualny opiekun: Pani Lidia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/303#yield
20. Otto (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/462#yield
21. Rózia
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/451#yield
22. Ruda (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/299#yield
23. Sani
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/414#yield
24. Stefan
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/484#yield
25. Sokole Oko
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/487#yield
26. Śnieżynka (wirtualny opiekun: Pani Ania)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/473#yield
27. Unkas
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/485#yield
28. Wicherek (wirtualny opiekun: Kasia Sch. z Torunia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/448#yield
29. Zachary
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/470#yield
30. Zuzia (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/472#yield
31. Florence
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/492#yield
32. Okey
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/495#yield
33. Hibiskus
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/494#yield
34. Lucek
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/493#yield
35. Rudzielec
36. Leoś/Mopsik
Leoś - Mopsik uratowany przez Panią Anię i jej rodzinę...ma DT :P Pani Aniu dziękujemy za opiekę nad tym cudnym barankiem :bukiet umówimy się na wizytę u doc :-)
-
Olu i tu zaczynamy się rozumieć ;) myślę że ok. 8 rano wyjadę więc z ciapą pojawimy się max o 12(gdzieś w Toruniu :D )
-
Niusia była wcześniej u mnie na dt :lol
tutaj jest jej wątek adopcyjny. poproście o zmianę prowadzącego wątek i tytułu :)
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=12872.0
-
Jesli informacje o Niusi beda teraz umieszczane tutaj, to moze tamten watek zamknac? Bo jak scalimy, to posty uloza sie chronologicznie i w watku bedzie galimatias-posty na przemian stad i z watku o Niusi. Dziewczyny, co wy na to? Bo chyba prowadzenie kilu watkow mija sie z celem, skoro zostal utworzony jeden o wszystkich torunsko-bydgoskich uszatych.
-
Okey ( a wg adopcji to Lucek , cos pomieszane jest) jest po prostu powalający swoją pięknością, popielate cudeńko :icon_rolleyes
-
Rozpoczęłam blog poświęcony oddziałowi toruńskiemu. Zapraszam i proszę o propozycje:)
http://torunskie-kroliki.blog.pl/
-
po_sąasiedzku - superrr :) dziękujemy :) pomyślę co mogłybyśmy tam dorzucić :)
od dzisiaj mamy również swoje miejsce na stronie głównej spk http://www.kroliki.net/pl/oddzialy, na razie to wstępna wersja naszej podstrony, możemy ją zmodyfikować, więc będziemy nad tym pracować, żeby jak najlepiej ją to rozkręcić
Bbutterfly...to ja pomyliłam króliki :P przyjechały do Torunia z imionami i ja pomyliłam Okeya i Lucka :P, na str. adopcyjnej już to zmieniłam, wydawało mi się, że w wirtualnych też, ale chyba nie :] przepraszam :]
z dobrych wiad. mam następujące...:-)
Fray chyba powędruje do DT...i oby nie tylko on (szykuje się jeszcze jeden DT):-), bo niedługo klatki będą stały pod sufitem :]
przy ogłoszeniu Wicherka pojawiło się hasło...adopcja w toku, ale to już tajemnica naszej katki :D
co do wątku Niusi, jestem za zamknięciem, ponieważ niestety nie mam już możliwości czasowych pisać w odrębnym wątku :(
-
Odebrałam własnie piękną pannice ze sklepu zoologicznego, która została oddana przez włascicieli "bo za duża urosła". Jutro zawiozę ją do schroniska. Szczegóły całej akcji poda Madzia85 bo ja jestem tu tylko kierowcą.
Mała jest piękna, lgnie do ludzi tylko pod tym pięknym futerkiem jest jeden wielki mega kołtun.
Nazwałam ją Didi, a oto piękna dziewczynka:
(http://img31.imageshack.us/img31/4989/obraz685e.jpg)
(http://img502.imageshack.us/img502/8467/obraz689.jpg)
(http://img33.imageshack.us/img33/4370/obraz688.jpg)
Jak będę jutro w schronie to nie omieszkam zrobic kolejnych fotek dla wszystkich cioć i wujków.
-
Pewnie, że piękna!! mnie wygląda na mieszankę króliczka holenderskiego i angory.
No cóż, życzę, aby mąż oddał żonę jej matce, jak się roztyje, lub ona teściowej, gdy zacznie łysieć. Albo niech zamienią na nowsze modele.
Zaraz malutką dodam do albumu adopcji
-
Jaka piękność! Za nic bym jej nie oddał, nawet jakby była większa ode mnie :).
P.S
Cyzia już w Toruniu. W poniedziałek zabieg. Chester jest jakiś smutny, my też.
Po wizycie w schronie zakochałem się w Niusi i Frey'u(tak naprawde to we wszystkich uszakach w schronie :) ale cii :) ). Wstyd troche przyznać, ale Chester jest gabarytów Niusi ;) Ale walczymy z tym ;)
Dziewczyny dzieki za pomoc!:) Opiekujcie się tym moim nieszczęściem :)
-
Widze,ze moj synus FRAY wszystkim sie podoba :heart
-
jutro trafi do nas kolejny królik...wieczorem sesja zdjęciowa ze schroniska, w tym zdj. Fraya :D
-
A ja go znów jutro wytarmosze hi hi
Mała jest fantastyczna ale pierwsze co to sterylka, męczy się niesamowicie za nogą lata jak pies a jak zobaczyła moje uchole to od razu gwałt. Tego nie da sie opisać ale nie da sie patrzeć jak się męczy.
Tylko za pewne znów problemem będzie kasa, ach gdybym to ja miała maszynke do robienia pieniędzy
-
Miki bardzo Ci dziękuję za dzisiejszą błyskawiczną pomoc w przejęciu małej ślicznotki - jak zwykle jesteś niezawodna :przytul:
Rano dostałam telefon z jednego ze sklepów zoologicznych w Bydgoszczy, że ktoś przyniósł im królika bo wyrósł za duży i już go nie chce :] Całe szczęście że dziewczyny tam pracujące miały do mnie numer, kiedyś po jednej z akcji jak chodziłam z Olą po sklepach zostawiłyśmy swoje wizytówki w paru miejscach i na szczęście dało to jakiś efekt i mała Didi jest już bezpieczna :)
Na temat jej poprzedniego opiekuna wolę się nie wypowiadać... z resztą stan sierści Didi sam mówi za siebie - jest cała skołtuniona pewnie będzie ją czekało strzyżenie :/
Zaraz zrobię jej ogłoszenie adopcyjne a póki co zmodyfikowałam trochę ogłoszenie Americusa i dodałam jego nowe fotki - ciociu Dori Twój wirtualny podopieczny jest cudownym, odważnym i bardzo towarzyskim uszatkiem, z resztą sama zobacz http://adopcje.kroliki.net/rabbits/439#yield :bunny:
Zarówno Americus jak i Rózia - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/451#yield - która bardzo ładnie schudła :jupi mogą być w swoich domach tymczasowych tylko do 20 grudnia dlatego bardzo proszę o stałe domki dla nich - sprawa jest bardzo pilna :(
-
Miki super, że jutro będziesz w schronisku :bukiet :* dobrze, że Didi jest już bezpieczna...
Soniu dzisiaj dotarła klatka :) :) :) bardzo dziękujemy! :bukiet :bukiet :bukiet w tygodniu ją złożymy, musimy tylko zrobić pewne przemeblowanie :) (wyrzucić zbędne meble :P)
z Cyzią będzie ok :przytul, ale to jest kolejny przykład na to jak ważna jest sterylizacja - guzki przy sutkach to nie przerzuty z macicy - to coś odrębnego, ale tak jak w przypadku guzów przy macicy są one konsekwencją wzmożonej gospodarki hormonalnej...gdyby Cyzia została wysterylizowana w młodym wieku, dzisiaj nie miałaby takich problemów...
Didi na pewno zostanie wysterylizowana...
w pon. czas na kastrację Flippiego, bo jak się dzisiaj dowiedziałam, ma pseudo Terrorist :P - troszeczkę hormony go roznoszą (jego i tym samym klatkę, którą demoluje :P)
poniżej sesja zdjęciowa na stronę adopcyjną - niektóre zdj. z serii "widzisz różnicę?" - królik to nie maskotka :]
Królewna
(https://lh6.googleusercontent.com/-bCIWbF-4W5M/Tsf5DUNlK1I/AAAAAAAAMec/4bospJcuRmA/s800/DSC01700.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TjImca6KvuM/Tsf5HzgytPI/AAAAAAAAMeo/EZr16OMwB5Y/s800/DSC01704.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pMFzQ1DAbcg/Tsf5FE0b01I/AAAAAAAAMeg/T5_Sjp4av7w/s512/DSC01702.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mCPR6Pm8iEk/Tsf49VvQVDI/AAAAAAAAMeQ/gTandP5vEHI/s800/DSC01694.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qaex8r65GZ4/Tsf5Q0U-nvI/AAAAAAAAMe8/tkVBRJqPizU/s800/DSC01710.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wZ3SMlzfYW4/Tsf5LpBKm9I/AAAAAAAAMew/9_vcFVuQGQk/s800/DSC01706.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Th7ybHDuouY/Tsf5GfhryAI/AAAAAAAAMek/oKKMsk5paaU/s512/DSC01703.JPG)
Maciejka
(https://lh3.googleusercontent.com/-ToQzyJJjQ2Q/Tsf5Vb-K0QI/AAAAAAAAMfI/sQsyVUUKCbQ/s512/DSC01716.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ii3AMKr8PRc/Tsf5gkKW0bI/AAAAAAAAMfg/0OZWiZha1p0/s800/DSC01723.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--XgNzdt1EB0/Tsf5YZFiyCI/AAAAAAAAMfQ/zdHbhy0FxlE/s800/DSC01718.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9XtoaQ-VaT4/Tsf5b3VmnSI/AAAAAAAAMfU/FcDUBJ7xNwA/s800/DSC01719.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aKO3aqBnrG8/Tsf5jY2AJQI/AAAAAAAAMfo/7jHbMnaR08k/s800/DSC01725.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MPqSZ3liM-I/Tsf5fBdgyDI/AAAAAAAAMfc/wldJ3Ytu7y4/s512/DSC01722.JPG)
Florence
(https://lh5.googleusercontent.com/-2FRqf-IFdcw/Tsf51nc_dGI/AAAAAAAAMgY/VIWMpMI90Qs/s800/DSC01738.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PQyTb1S4AOc/Tsf5yUFnYqI/AAAAAAAAMgQ/9KaNCEhikag/s512/DSC01736.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lH8czMhPD7Y/Tsf5tyufxfI/AAAAAAAAMgE/0PWK1r2fxB8/s800/DSC01732.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-F-HjbyEv2w0/Tsf5mPC5LOI/AAAAAAAAMfw/QkVOypL6qTc/s512/DSC01727.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sPsOWIUT7bo/Tsf5zz_2AQI/AAAAAAAAMgU/RJqdrfJWdpU/s800/DSC01737.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-r2jaNo2riTg/Tsf5sGxXsoI/AAAAAAAAMgA/md2wiBsPQiw/s800/DSC01731.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-w7mG_hKuXxM/Tsf5w8lN25I/AAAAAAAAMgM/_vxiNSO2rTQ/s512/DSC01735.JPG)
Śnieżynka
(https://lh4.googleusercontent.com/-ImX7o7MpU8g/Tsf6FyHVXVI/AAAAAAAAMhA/7hfFoceqj2Q/s512/DSC01750.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TIiDpYopQFE/Tsf6I99SxcI/AAAAAAAAMhI/6uRuc_kOXrc/s800/DSC01753.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5O0rI9IMhJA/Tsf596sh_rI/AAAAAAAAMgs/odioW2JoqmE/s512/DSC01745.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tnTjGQ-QC-8/Tsf6OGNumGI/AAAAAAAAMhU/I8Q24nfIKGU/s512/DSC01757.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZufwpMTNS50/Tsf6DeMLuPI/AAAAAAAAMg4/TINaSl0JoBk/s512/DSC01748.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tEQ1RgxVi4U/Tsf58VbdUkI/AAAAAAAAMgo/0PeYrf0_8j8/s640/DSC01742.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0XtDAHMFyo4/Tsf6Pq5JQFI/AAAAAAAAMhY/6DBd1DP4VGg/s512/DSC01758.JPG)
Zuzia
(https://lh6.googleusercontent.com/-L39AqpKTWm4/Tsf6bFSeOmI/AAAAAAAAMhs/rndDF4UuKwY/s800/DSC01770.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EaIC498z8r0/Tsf6nuel3gI/AAAAAAAAMiE/jgGxyuD54GM/s800/DSC01779.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-p90i52GAMUM/Tsf6gRcUGlI/AAAAAAAAMh0/hML-GW-4QEg/s800/DSC01774.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-78U8w_j5_Xg/Tsf6s9KQj-I/AAAAAAAAMiQ/shjfNf7sqyQ/s800/DSC01783.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--JMzSQmleZs/Tsf62krTKlI/AAAAAAAAMig/sIrsGy3vv4g/s800/DSC01791.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9ROFeHklYQw/Tsf6iJaB6sI/AAAAAAAAMh4/zjc_3f254-k/s800/DSC01775.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-t52dxqnqZag/Tsf6RdE5txI/AAAAAAAAMhc/AmORPYnuJz4/s512/DSC01761.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-R37wa1Tfozk/Tsf6Ycry2sI/AAAAAAAAMho/PHpncmu6Y9k/s800/DSC01768.JPG)
Stefan
(https://lh6.googleusercontent.com/-HlsdMVmT4es/Tsf663ZTcII/AAAAAAAAMis/YFgFrdqPlqo/s512/DSC01795.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OKYouz_9Nx0/Tsf68JwukPI/AAAAAAAAMiw/HbYG343DUFY/s800/DSC01796.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WRRCgpuEPmI/Tsf7Cn1aexI/AAAAAAAAMjA/uIXuV57xxQs/s800/DSC01802.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Msb_vSXOnAI/Tsf656EHcRI/AAAAAAAAMio/cjgxbQKMBEA/s800/DSC01794.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ve_ClEA4TUU/Tsf7K3iccQI/AAAAAAAAMjU/tRQAA9ecYj8/s512/DSC01811.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-W-rFrrhvE0o/Tsf7Ex9f1pI/AAAAAAAAMjE/oaQZZPNxUjw/s800/DSC01805.JPG)
Fray
(https://lh3.googleusercontent.com/-MrPRS4jPvs4/Tsf7PjUJYcI/AAAAAAAAMjg/DE9IDgY6J9c/s800/DSC01815.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Xu7VQ0n5au8/Tsf7nzkDwBI/AAAAAAAAMkQ/biQwqjWzuxY/s800/DSC01840.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TmgEBgEjnwQ/Tsf7ZACtcNI/AAAAAAAAMj0/4FJa8pMWil8/s800/DSC01829.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xXVA2HsWKPQ/Tsf7g88wjzI/AAAAAAAAMkE/Zlh3FRbZ1WE/s800/DSC01836.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-U0gDmh-s2Ic/Tsf7VLf2SqI/AAAAAAAAMjs/gdziceliOf8/s800/DSC01825.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JYANznfXK-8/Tsf7xXPvrsI/AAAAAAAAMkk/WcHse8o6ycc/s800/DSC01850.JPG)
na zdj. wciąż czeka Rudzielec, którego jeszcze nie zdążyliście poznać :(, ale już niedługo :D
-
Frances :zakochany: a jakiś nowy rudzielec, czy Rudzielec z Warszawy?
-
:D Ale sie Niemcy postarali,w srode zamowilam i juz jest :D
Krole wszystkie przecudne :heart ale FRAY .....moje jeszcze niespelnione marzenie :zakochany:
Mam nadzieje,ze kiedys bede miala takiego wieeeelkiego puchacza.
-
Maciejka jest urzekająco śliczna. Nie mogę się nadziwić, że tyle czasu jest już na adopcyjnej.
-
w pon. czas na kastrację Flippiego, bo jak się dzisiaj dowiedziałam, ma pseudo Terrorist jezyk1 - troszeczkę hormony go roznoszą (jego i tym samym klatkę, którą demoluje jezyk1)
Heh, chyba mam szczęście do narwanych królików :D
Trzymam kciuki za to by poniedziałek zakończył się pomyślnie oraz proszę o zdjęcie wirtualnego synka :)
A Fray jest po prostu cudowny! <3
-
cudne :zakochany:
-
Olu sesja FANTASTYCZNA :brawo:
Ja oczywiście zakochałam sie w Zuzi i Florence :zakochany: :zakochany: :zakochany:
-
Wróciłam właśnie ze schroniska bo zawiozłam tam DIDI. A teraz siedzę i rycze z bezsilności. Didi jest 17 krolikiem w schronie, nie miałam ją w co wsadzić i gdzie. Wyobraźcie sobie ten ogrom klatek i te pyszczulki wdrapujące się na kraty i proszące o głaski.
Klatek już brak, miseczek brak, jakieś stare poidełka już tylko zostały o kuwetach nie wspomne. Wyobraźcie sobie teraz ile czasu sprzatacie swoim krolaskom ile czasu i ile pięniędzy wydajecie na jedzonko, przeliczcie to teraz x 17 i macie odpowiedź na wszystkie nurtujące Was pytania.
Króliczki mają codziennie wysprzątane, miseczki pełne, poidełka napełnione, posłanie zmienione, kuwetka wymieniona a i czas na głaski też sie najdzie. Nie wspomne już o posprzątaniu obejścia i wizyt u doktora.
Z jednej strony widok bardzo przygnębiający a z drugiej strony myśl że taka ilość tych kochanych zwierzatek mogła zginąć i umierać w męczarniach...
Nie ma siły pisać więcej a zdjęcia wkleje później, muszę ochłonąć i pozbierać myśli.
Powiem tylko tle:
BŁAGAM Kochani o pomoc i wsparcie, brakuje wszystkiego począwszy od ręczników papierowych i worków na śmieci a skończywszy na klatkach.
I najważniejsze BRAKUJE MIŁOŚCI dlatego proszę o domki chociażby tymczasowe.
-
a co u Rudej? dzis niechcacy zakroliczylam kolezanke pokazałam jej Rudą i chyba jest miłość od pierwszego wejrzenia ups:) jak Ruda odnosi sie do psów? czy jest typem przylepy i przede wszystkim jak jej zdrówko?
-
Miki :przytul: dziękujemy Ci za pomoc i wkład w to co robimy...
ja już chyba nie potrafię się martwić ilością zwierząt, chociaż czasami il. klatek przeraża...(w kontekście codziennego sprzątania bez wątpienia przeraża...)
zapomniałam Ci powiedzieć, że w pomieszczeniu obok zostawiłam wczoraj klatkę od Jahcoba, mamy też 2 zapakowane jeszcze klatki 100 cm od Soni ze Starachowic :bukiet + rozłożymy nową drewnianą klatkę
przeraża mnie to, że zajmujemy coraz więcej miejsca w schronisku, a jednocześnie nie mamy już miejsca na kolejne klatki...musimy zainwestować w regały, których idea przez problemy z remontem została odsunięta na bok, a są nam niezbędne,
tak jak niezbędna jest wykładzina - nie taka jak teraz dywanowa, tylko taka, którą można szybko oczyścić...
żaden odkurzacz nie wytrzymuje odkurzania wykładziny podłogowej i przez to tracimy ok 30-40 min. w kurzu...walcząc o to, żeby zostawić po sobie porządek (bardzo średnio miłe przeżycie...)
to wszystko musimy ogarnąć w najbliższym czasie logistycznie, bo żeby kupić wykładzinę, trzeba np. wymierzyć ile jest jej potrzebnej i po nią jechać :P, żeby wyrzucić biurka, które są zbędne, trzeba poświęcić na to dodatkową godzinę...
musimy mieć też szafkę na ubrania...do zmiany po pracy, zajęciach - ostatnio to przerobiłam, kiedy idąc do "pracy" musiałam spakować torbę z ubraniami roboczymi, żeby wyskoczyć z obcasów i spódniczki w strój bardziej odpowiedni :P
pomijam fakt, że teraz wszyscy ostrzegają przed chodzeniem w okolicach schroniska (bardzo niebezpieczna okolica + park), bo na bydgoskim grasuje gwałciciel i jedna wolontariuszka musiała zwiesić wycieczki do schroniska...:] (to w ramach ciekawostki)
jutro do schroniska trafi 18 królik, a w tygodniu 19...dzisiaj miał przyjechać z Włocławka, ale się nie udało...
ogarniemy się, nie jest lekko, ale nie jest źle...ręczniki i worki jutro uzupełnię, jadąc do schroniska :P
o Rudej ostatnio nie pisałam, bo u nas bez zmian :) miała gorsze dni z kichaniem, mocne ataki, ale poza tym jak to Ruda...nie mam pojęcia jak zachowuje się w stosunku do psów
dzięki Waszemu wsparciu jest nam mimo wszystko znacznie łatwiej...damy radę, nie ma wyjścia :) adopcje ruszą, wszystko się będzie kręcić...mam nadzieję, że w coraz lepszym kierunku :)
-
Jakieś worki i ręczniki zostawiłam a na oknie jest marchewka i jabłuszka.
-
worków na śmieci
Workami mogę się podzielić, mam na zbyciu 4 paczki :) chcecie?
-
magii0 oczywiście, że chcemy :)
oto kilka zdjęć z dnia dzisiejszego w warunkach bardziej bojowych...
z dobrych wiadomości - niedługo firma remontowa wchodzi do schroniska i zaczynie się remont :)
marzę o tym, żeby było po...ładne ściany, regały, nowa podłoga...:)
Rudzielec Bee - młody, dramatycznie pobudzony, zęby się źle ścierają, do korekty przy kastracji
(http://img507.imageshack.us/img507/4054/obraz2579.jpg)
Niusia
(https://lh6.googleusercontent.com/-eTMHaud7w60/TsqtVyuQNbI/AAAAAAAAMks/t2r3T6SdyW4/s640/Obraz%252520001.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-c9brgb2w7UA/TsqtYc-20_I/AAAAAAAAMkw/4Tws5nypE44/s640/Obraz%252520002.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-l1wpq9xu5tA/TsqtaDdx_3I/AAAAAAAAMk0/RGOHYJXsSWg/s640/Obraz%252520003.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-q8jH0WKdi34/Tsqth1rpRPI/AAAAAAAAMlA/5BuqvQW9e6k/s640/Obraz%252520009.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-n7D1P4ea3tM/TsqupmP3QaI/AAAAAAAAMmo/bfVvWRnMQio/s640/Obraz%252520068.JPG)
Lucek
(https://lh6.googleusercontent.com/-ab3Az0P8X30/TsqtdJmfxcI/AAAAAAAAMk4/6WWFeNvz1qE/s640/Obraz%252520004.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DKzsDh6FQiY/Tsqtfy4QHaI/AAAAAAAAMk8/BXa_toGVR3c/s640/Obraz%252520007.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-opFuJF_1ODY/TsqtwxcyqRI/AAAAAAAAMlY/gzMXYrV-Pyo/s640/Obraz%252520020.JPG)
Królewna
(https://lh5.googleusercontent.com/-UkP2A_QJGNo/Tsqtlc7lu4I/AAAAAAAAMlE/nxenQG83_FE/s640/Obraz%252520010.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BzWxaBQ4DcI/TsqtnaBGsUI/AAAAAAAAMlI/g5sle9vh8NU/s640/Obraz%252520013.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jWundgsrKZg/Tsqtp_nUquI/AAAAAAAAMlM/kz0Q-NM6ZQE/s640/Obraz%252520011.JPG)
Maciejka
(https://lh5.googleusercontent.com/-m_uhl4d7YTM/Tsqtsa-JeRI/AAAAAAAAMlQ/3PvCBa8mBQk/s640/Obraz%252520014.JPG)
porządek a'la Maciejka z ziołami :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-KV-9Y_GefOQ/TsqunMp7qNI/AAAAAAAAMmk/-4B_xgAQozw/s640/Obraz%252520065.JPG)
Unkas
(https://lh4.googleusercontent.com/-FcNAvni3jxo/Tsqt9NupG_I/AAAAAAAAMlo/NE1fqLeatvM/s640/Obraz%252520036.JPG)
Merlin
(https://lh5.googleusercontent.com/-2fNbvZxKcWo/Tsqt0x1XH7I/AAAAAAAAMlc/mH08waVYzwM/s640/Obraz%252520023.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6ILZoh-SnWo/Tsquj-mIELI/AAAAAAAAMmg/tduUNLfkliU/s640/Obraz%252520062.JPG)
Śnieżynka
(https://lh4.googleusercontent.com/-MMLBTeXEze0/TsquXUWgtFI/AAAAAAAAMmM/fQZUUkSl6Fc/s640/Obraz%252520056.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8URD34pa5Rg/TsquZNazilI/AAAAAAAAMmQ/73E79QtojAw/s640/Obraz%252520057.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--qT5lo4_d18/Tsqubl6jpfI/AAAAAAAAMmU/dSHHCqsk9F8/s640/Obraz%252520059.JPG)
Sokole Oko
(https://lh5.googleusercontent.com/-RHUeGRUlMBs/TsqugyEXKoI/AAAAAAAAMmc/WSIPBOwFOGQ/s640/Obraz%252520061.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jkvRNxWBFRk/TsqueE99JOI/AAAAAAAAMmY/iHOxPvaQL84/s640/Obraz%252520060.JPG)
Okey - mój ulubieniec
(https://lh3.googleusercontent.com/-rRMMfKb2tMs/TsquKeivKnI/AAAAAAAAMl4/cjCFB9vRJ-c/s640/Obraz%252520046.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MeZRS6knqc4/TsquNCVD1fI/AAAAAAAAMl8/-UHCe6K-TEs/s640/Obraz%252520050.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-814wtY0qqyo/TsquOjPkZiI/AAAAAAAAMmA/Q-3Utg-kh00/s640/Obraz%252520051.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KO_5l4cDt10/TsquRHNoCcI/AAAAAAAAMmE/Z94qHRMh8JE/s640/Obraz%252520052.JPG)
Didi ma faktycznie sierść w fatalnym stanie :( jeden kołtun. jest też koszmarnie pobudzona...w czwartek sterylizacja i strzyżenie.
(https://lh4.googleusercontent.com/-fY0zJwqGTvU/TsquvPV9dlI/AAAAAAAAMmw/k_bu5V0g9BA/s640/Obraz%252520070.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-r57pXrFfZ1g/TsquxyUkfLI/AAAAAAAAMm0/Dwjzk5n1dZc/s640/Obraz%252520072.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-W9UEDrBSqdg/Tsqu03KPQ3I/AAAAAAAAMm4/2QgfNvwVM1c/s640/Obraz%252520073.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Buz5uZXWVpo/Tsqu3mdoS3I/AAAAAAAAMm8/O6Cxcw1HhOg/s640/Obraz%252520076.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-shkgvBS2Cpc/Tsqu51IOcvI/AAAAAAAAMnA/8e8A_s_Hf6s/s640/Obraz%252520077.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dFA7NZtKSgk/Tsqu816klzI/AAAAAAAAMnE/HjFeVbd6MBk/s800/Obraz%252520078.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zeXT8_eXY4I/TsqvBG9oxQI/AAAAAAAAMnI/QiB9wUHIquk/s640/Obraz%252520080.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--885lvOmFoQ/TsqvDhvD36I/AAAAAAAAMnM/V99elCYZGeU/s640/Obraz%252520081.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XXpM_8Q3Bho/TsqvFSVilsI/AAAAAAAAMnQ/3OnO_J1jXAY/s640/Obraz%252520082.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZK8I6MULF_U/TsqvO-hOH3I/AAAAAAAAMng/hBZWB7uRa0A/s640/Obraz%252520088.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ISRj1Fvk_KI/TsqvRdBZFPI/AAAAAAAAMnk/Lw8IR7j0_tM/s640/Obraz%252520090.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-y51LPxYG49c/TsqvUVoYnkI/AAAAAAAAMno/maATbC2auUU/s640/Obraz%252520092.JPG)
Wicherek
(https://lh6.googleusercontent.com/-CZcCdL1TI8Q/TsqvH_AsTsI/AAAAAAAAMnU/TpEuOF3y4N0/s512/Obraz%252520085.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xuxHk3-5GLw/TsqvKBOVEZI/AAAAAAAAMnY/jiCuD_gYQ3c/s640/Obraz%252520086.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-H8LDAtDh6hA/TsqvMrXwkfI/AAAAAAAAMnc/Bvl7arscfuQ/s640/Obraz%252520087.JPG)
w tej chwili jest 17 królików w schronisku, oby znalazł się transport do Olsztyna, to Fray pojedzie do DT...może Otto będzie miał DS i wtedy zwolni się miejsce w DT...:)
oby coś ruszyło, bo mamy kolejny 3 króliki w kolejce do schroniska
póki co jest bardzo dużo do sprzątania...staramy się jednak, żeby schronisko było mimo wszystko pozytywnym miejscem...:) w końcu daje szansę tym zwierzętom, którym inni ją odbierają
-
Lucek i Śnieżynka :heart :heart
-
Są piękne . Nie wiadomo ,który piękniejsze. Śliczne królicze serducha :-))
-
jakie cudne królaski :zakochany:
a Daisy zdrowa?
-
Daisy w tym tyg. ma rtg i kontrolę u doc
w czwartek Maszę czeka wizyta kontrolna, w przyszłym tygodniu pobierzemy jej też wymaz, niestety nadal mamy problem z kichaniem...i z tym, że hormony nie opadły...
w przyszłym tyg. badanie krwi czeka też Uszatka, który zakończył 7-dniową terapię z metacamem i generalnie czuje się ok :-) (chociaż chyba nie przytył...), ale ma bardzo ładny apetyt
rokowania Cyzi są bardzo dobre :)
Maszka - wciąż dość smutna, nie wiem może towarzystwo innego królika dobrze by jej zrobiło (to jednak w tej chwili niemożliwe chociażby ze względu na jej stan zdrowia i ryzyko dla innego króla)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tRAscJVvLnI/Tsrad9qNRpI/AAAAAAAAMn4/EoRL1xkwPns/s512/DSC01685.JPG)
ale apetyt ma za pięciu i bardzo lubi ruch :)
-
Jaka cudowna :)
-
(https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/386433_10150473515152152_743537151_10481459_2121372697_n.jpg)
Poranne zdjęcie od Kasi :)
-
Jaki piękny słodziak :)
-
Jahcob Cyzia była bardzo dzielna - możesz być z niej dumny ;-) Całą operację trzymałam ją za przednie łapki i głaskałam po główce bo początkowo była trochę niespokojna (cały urok narkozy u królika :]) ale później już była grzeczna ;-) Chociaż taki udział miałam w tym wszystkim :P
Magii0 gdybyś chciała podarować nam worki na śmieci to byłoby super - wyślij je proszę na adres siedziby naszego Oddziału czyli na: ul. Srebrnego 4F/69
87-100 Toruń Dziękujemy :bukiet
Czy ktoś z Was miałby może na zbyciu małe i średnie ręczniki, kocyki czy grubsze szmatki? Bardzo nam się przydadzą do wkładania do klatek i transporterów - często w tak zwanych "szperakach" można kupić za nieduże pieniądze całkiem dobre ręczniki czy małe kocyki - wszystko co może stanowić posłanie dla królika :) Jeśli ktoś by miał coś takiego i chciałby się tego pozbyć to również bardzo proszę wysłać na adres podany powyżej :bukiet
Sytuacja u nas robi się bardzo ciężka - więcej króli przybywa niż idzie do nowych domów dlatego bardzo, ale to bardzo prosimy chociaż o domy tymczasowe dla nich wszystkich... Jeśli uda się wszystko sprawnie zorganizować to wkrótce przyjadą do nas też te 2 cudaki - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/477#yield aż ze Strzelc Opolskich... Jak najszybciej muszą znaleźć się w domu tymczasowym lub stałym bo są przyzwyczajone do normalnych domowych warunków - w schronisku będą się bardzo męczyć :( Niestety ich opiekunce bardzo się śpieszy - na pewno po Świętach będę miała dla nich fajny dom ale do tego czasu gdzieś trzeba je ulokować....
-
Madziu, Cyzia jest dostojna, nie do zdarcia damą ;)
Jak bedę ją odbieram, to coś tam Wam przywiozę, jakieś ręczniki kocyki, szmatki. Pochodzę może trochę po jakiś second handach to coś wykombinuje. Także w sobote się pewnie w schronie widzimy. Jesli coś tam Wam można jeszcze dowieść, to piszcie!
Do soboty zbieram zamówienia i jadę tam do Was(tym razem już sie nie zgubie! Znam 2 interesujące mnie punkty wet i schron :) )
-
właśnie dostałam tel. ze schroniska
mamy kolejnego królika...trafił w zestawie z kotem i kurą, trzy bardzo wychudzone zwierzaki
król to podobno typowy hodowlaniec...jego właściciel mieszkał na działkach poniżej schroniska, dostał wylewu, przez tydz. zwierzęta były pozostawione tylko sobie...:/
-
A ja dostałam tel. od Oli i mamy dziś drugiego królaska.
(http://img27.imageshack.us/img27/7258/obraz749b.jpg)
(http://img402.imageshack.us/img402/794/obraz758.jpg)
(http://img62.imageshack.us/img62/9791/obraz759a.jpg)
(http://img51.imageshack.us/img51/1835/obraz748a.jpg)
A tu z moja bandą, oczywiście na poczatek gwałt. Jak widac moja ekipa jest bardzo towarzyska i kocha nowe towarzystwo.
(http://img12.imageshack.us/img12/2411/obraz754.jpg)
Króliczek jest pięknym dwujajecznym chłopczykiem. Nazwałam go RUFUS ale jak macie jakieś inne pomysły to czekam na propozycje.
Który to bedzie już król? przestałam już liczyć
Tak więc czy znajdzie się dla niego nowy domek? albo jakaś mamusia która zaadoptuje uszatka wirtualnie
-
Magii0 gdybyś chciała podarować nam worki na śmieci to byłoby super - wyślij je proszę na adres siedziby naszego Oddziału czyli na: ul. Srebrnego 4F/69, 87-100 Toruń
No to świetnie, w takim razie wory lecą do Was :)
-
Ojojoj to teraz 3 chlopy nie dadza Pysiulce spokoju :jezyczek:
-
Miki dziękuję :*
przedstawiam Wam piękną, bardzo smutną królicę, która dzisiaj trafiła do toruńskiego schroniska
pierwsze spostrzeżenia - wygląda jak Fray, ale waży 2 kg mniej niż Fray - na pewno musi przybrać na wadze
ma dużego bąbla na nosie - sprawdzałam ją i nie zauważyłam bąbli w innych miejscach (ani zgrubień),
poza tym, że ma rany w uszach + łzawią jej oczy + ma okropne pazury
moim zdaniem ma też lekki obrzęk przy odbycie
były bobki, jadła, zobaczymy co powie o niej doc
myśl o myxo na razie odrzucam na bok, chociaż mała jest daleko od naszych króli
wyjątkowo mi jej żal...cudowny, niezwykle łagodny zwierzak
(https://lh6.googleusercontent.com/-fAabf5-z_LQ/TswBrN7V2bI/AAAAAAAAMoU/jIsD8FErG5U/s512/DSC01910.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uYbHTkKawwU/TswB5ADw-1I/AAAAAAAAMok/4tOp2QiiPbg/s640/DSC01920.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tIZaPE9H_7c/TswBlY15ghI/AAAAAAAAMoM/H1U02JLkJCw/s512/DSC01906.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4vlCeWU2Ma4/TswB-pJwSbI/AAAAAAAAMow/WxB2AENZfmQ/s800/DSC01928.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bI0pqxHxnHQ/TswB85tqRfI/AAAAAAAAMos/G02jvvd9s6U/s512/DSC01926.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vFLChn2zfJQ/TswBisCZAXI/AAAAAAAAMoI/NjU1D2oMT1U/s800/DSC01905.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Rw4syu_gN1s/TswBuakw5xI/AAAAAAAAMoY/H31r9CDzTcU/s640/DSC01912.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gGFkK01pilE/TswBykbZzWI/AAAAAAAAMoc/HyWuVl56J7I/s640/DSC01914.JPG)
oto Bee - młody, szalony, piękny - czeka na kastrację, jest zdrowy z klinicznego pkt widzenia, kiepsko z jego apetytem, musi co prawda mieć przy okazji kastracji delikatną korektę zębów, ale w tej chwili moim zdaniem problemem jest jego nadpobudliwość...on nie może się skupić na niczym
(https://lh5.googleusercontent.com/-f44IT_RJR5s/TswCEANMgII/AAAAAAAAMo8/H0ye3J1Ac7M/s512/DSC01933.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-udemYzdyH-E/TswCNIGkArI/AAAAAAAAMpQ/3pX7dhYmpEE/s512/DSC01944.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-efJxBmf8E9k/TswCAYJM_eI/AAAAAAAAMo0/a7cQpRRs-sQ/s640/DSC01931.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pBUiY75oQhw/TswCJWjJVnI/AAAAAAAAMpI/0dr81Qshnmg/s640/DSC01940.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uYYcnzvcJUM/TswCCBNsJBI/AAAAAAAAMo4/fsfPlMcua5o/s512/DSC01932.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CmoT-tdSQZY/TswCLg0AfPI/AAAAAAAAMpM/ax7M2arTbSA/s512/DSC01942.JPG)
na koniec dotychczasowa towarzyszka życiowa naszej pięknej hodowlanej królicy - szukamy domu dla tej oto kury :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-sdNyITZq0sQ/TswCOpKUrHI/AAAAAAAAMpU/aND2nKJBDCc/s800/DSC01946.JPG)
powiem Wam jedno - pobyt w schr. to nie jest dobry pomysł na ból głowy :P
kiedy kilkanaście królików zaczyna "wydawać odgłosy" - rzucanie tunelem, kuwetą, drapanie o klatkę etc. etc. (dzisiaj wszystkie naraz)
+
uwaga: KURA zaczęła mi urządzać koncert pt. pieję :P czułam się jak w kurniku :]
tak jak napisała Madzia - przyda nam się wszystko, już w schronisku śmieją się, że króliki zaczynają anektować kolejne tereny :] jest ich dużo...potrzeb jeszcze więcej.
-
Kura jest tez przepiekna,nie mozebyc dalej z kroliczka?
Moze one tesknia za swoim towarzystwem.
-
nie znam się na relacjach królików...z kurami :P nie mam pojęcia jak wyglądało ich życie - tj. czy królik był w klatce - wątpię, myślę, że żyły gdzieś luzem etc., jednak nie zaryzykuję zamknięcia ich razem w klatce :/
zobaczymy co z jej zdrowiem, a potem szybko DT...jest bardzo łagodna, podkładała się pod ręce...
-
...jest bardzo łagodna, podkładała się pod ręce...
że niby kura? żartuję oczywiście
a jak piękna Frayowa żonka ma na imię?
-
myślę, że kura też podłożyłaby się pod rękę :) na serio musimy ją gdzieś umieścić i nie mam na myśli gospodarstwa rolnego na wsi...
Pani Fray imienia jeszcze nie ma...:),
czekam więc na propozycje :)
-
Moze Malinka,Poziomka,Marion,Jagodka,Betty
-
ja jestem za Marion...:)
teraz coś pozytywnego, miłego...wspomnień czar :) niestety nie mamy już możliwości czasowych pisać o wszystkich uszakach i ich losach po adopcji, chociaż są one pod naszą "kontrolą" :), ale poniżej małe co nieco...
Gabi - króliczka z tego wątku http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6405.0, znaleziona na śmietniku ponad 2 lata temu (chociaż mi wydaje się, że to było wieku temu)
była w toruńskim schronisku, dzisiaj jest szczęśliwym uszakiem :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HG8HQYRIlDA/TswMm9LulDI/AAAAAAAAMrI/2UcRkCnwvPE/s640/IMG_0099%252520-%252520Kopia.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QFjMeHiYZD8/TswMt0AOBvI/AAAAAAAAMrU/C6Z7rONlxGs/s640/IMG_0096%252520-%252520Kopia.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-t-FucoTEnQc/TswMrsfG3PI/AAAAAAAAMrQ/BYRwM5lBr60/s640/IMG_0097.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ybfsspzfEM0/TswMpJBbvoI/AAAAAAAAMrM/UKKpwtP_2vY/s640/IMG_0100.JPG)
Miki - król z Mszczonowa i jego partnerka w cudownym domu :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fodomu0_ivo/TswMk9BmdkI/AAAAAAAAMrE/BZ7ev9NRFis/s640/Zdj%2525C4%252599cie2027.jpg)
-
Malinka :zakochany: nieco bardziej rudawo-brązowawa niż Fray, ale piękna z nich parka :)
-
Dla kurki natomiast najlepsze imie to KOKO
-
Moim zdaniem imię Marion jest ciekawe :)
-
A może Kurka?
No to rzucać Marion do albumu??
-
Olbrzymy mają w sobie coś dostojnego, pewnie to zasługa ich gabarytów :)
Wiem, że macie w Toruniu dużo pracy i nie zawsze macie czas na sprawdzenie poczty ale mogę zabrać na dt niedawno wykastrowanego króla(warszawiaka) już w ten weekend :)
-
kateryna domyślam się, że dzisiaj otrzymałam od Ciebie maila w sprawie DT :) proszę spr. później pocztę, zaraz do Ciebie napiszę :)
-
Jesli chodzi o kurę to moi dziadkowie by nie pogardzili. Dodam, ze u nas kury dozywaja sedziwego wieku i są zabijane tylko jesli są chore, bo dziadkowie a ja to juz w ogole nie wiem jak sie kury leczy i czy ktos to praktykuje. dziadkowie maja kury dla zabicia czasu i dla jajek - ale z nimi roznie by bylo.
ale z tego co wiem, to dolaczenie kury do stada tez moze nie byc prosta sprawą, wiele razy mlode kury u nas chodzily z powyrywanymi piorami przez wspollokatorki. nie wiem jakby sie to sprawdzilo w tym przypadku.
Dziewczyny jesli nie znajdziecie nikogo blizej siebie (bo tak troche glupio jezdzic z kurą przez Polskę :P ) to ja podpytam w miedzy czasie mame (bo ona jest juz decyzyjna) czy jedna kura wiecej to nie problem. ale nie wiem jak z transportem potem by bylo. Moi rodzice nie są tak elastczni w podrozach jak ja, a na pewno nie pojechaliby odebrac kure np. do poznania :P
-
Zaktualizowana lista uszaków wirtualnych adopcji :)
Wszystkim z całego serca dziękujemy :bukiet
1.12. tak jak zapowiadałam 1.11. pierwsze podsumowanie wirtualnych adopcji :) (i nie tylko)
1. Americus (wirtualny opiekun: dori)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/439#yield
2. Barbarka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/306#yield
3. Niusia
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/445#yield
4. Daisy
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/361#yield
5. Daisy (baranek) (wirtualny opiekun: romankia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/423#yield
6. Euforia (wirtualny opiekun: Pani Justyna)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/362#yield
7. Flippy (wirtualny opiekun: jakuszewa)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/461#yield
8. Forest (wirtualny opiekun: Bbutterfly)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/384#yield
9. Fray (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/460#yield
10. Gusto (wirtualny opiekun: Agaton85)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/415#yield
11. Czarny Lucek
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/406#yield
12. Królewna (wirtualny opiekun: zgaga14)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/489#yield
13. Kulka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/443#yield
14. Maciejka (wirtualny opiekun: Miki)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/307#yield
15. Masza (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/467#yield
16. Miś Uszatek (wirtualny opiekun: Sheima)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/403#yield
17. Merlin
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/488#yield
18. Omega (wirtualny opiekun: Pani Lidia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/303#yield
19. Otto (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/462#yield
20. Rózia
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/451#yield
21. Ruda (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/299#yield
22. Sani (wirtualny opiekun: Graszka)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/414#yield
23. Stefan
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/484#yield
24. Sokole Oko
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/487#yield
25. Śnieżynka (wirtualny opiekun: Pani Ania)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/473#yield
26. Unkas
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/485#yield
27. Wicherek (wirtualny opiekun: Kasia Sch. z Torunia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/448#yield
28. Zachary
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/470#yield
29. Zuzia (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/472#yield
30. Florence (wirtualny opiekun: Amy)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/492#yield
31. Okey
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/495#yield
32. Hibiskus
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/494#yield
33. Lucek
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/493#yield
34. Rudzielec Bee
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/506#yield
35. Leoś/Mopsik
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/497#yield
36. Marion
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/507#yield
37. Hugo (ogłoszenie wkrótce)
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=12608.380
Uszaki, przy których imionach brak koloru nadziei :P - zielonego, proszą o wsparcie :):):)
-
Czy Hugo to Miki Rufus???
-
ups tak :P nie zauważyłam, że to Rufus :P dobra, zmieniam na Rufusa :P
-
Rufus IDEALNIE do niego pasuje :>
-
RUFUS jest cudowny a jego specjalnością sa gwałty na zlecenie i bez zlecenia :)
W pobliskim sklepie jest promocja na takie oto cudo:
(http://img411.imageshack.us/img411/4861/obraz760.jpg)
Kupiłam 10 szt. do klatek w schronisku, cena jest bardzo okazyjna - 5,99 zł, dywanik ma wymiary 50x70 więc idealnie nadaje sie do klatek. Dodatkowo z drugiej strony jest guma. Wzorki są dziecięce ale to nieważne, najazniejsze jest żeby maialy mięcikutko i wygodne jest to w utrzymaniu.
Kolejna sprawa dotyczy zakupu pelletu. Znalazłam mega okazje po niecałe 500 zł tona, niestety trzeba kupić aż 1000 kg aby cena taka pozostała. Takimi funduszami niestety nie dysponuje ale biore na siebie transport.
Aby zebrać dodatkowe fundusze wystakiłam kilka ciuszków w galerii uzytkowników także zachęcam do zakupów.
Kochani pomóżcie nam w zakupie dywaników i pelletu, każdy grosik jest na wagę złota.
-
Zrobie przelew jutro i tak mialam zafundować troche żwirku, to sie doloze po prostu do peletu, moze zostanie cos na te wycieraczki.
Rozmawialam tez z mamą o recznikach i kocykach, moze cos wyszpera, ale wszystkie stare reczniki uzywamy jako szmaty do podlog, wiec z tym moze byc problem.
edit:
bedziecie mialy miejsce na ten pelet? musialoby to byc w miare suche i cieple miejsce zeby nie zgnił od wilgoci. :/
-
Też o tym pomyślałam, ugadałam się tak z Panem że będe pobierać z ich magazynu tyle ile bedzie potrzeba. Sprzedawca tez ma zwierzaki więc powiedzial że przynajmniej w ten sposób może pomóc. Nie wiem czy przyliczyliscie ale wór 20 kg wynosi niecałe 10 zł więc naprawde warto.
Amy bardzo bardzo dziękuję w imieniu schroniskowych uszatych.
-
Nie ma za co dziekować to przeciez "nasze" kroliki do czasu znalezienia nowych domkow dla nich i wszyscy powinnismy im pomagac oczywiscie na tyle na ile mozemy. :)
Jesli tak sie z nim umowilas to spoko :) bo juz myslalam, ze bedzie problem z miejscem.
-
dziewczyny jesteście niesamowite :bukiet (dziewczyny i chłopaki :P)
julka na pewno napisze więcej, ja na szybko powiem tylko, że Daisy przyjechała dzisiaj do doc i przed nią jeszcze długa walka
poza zdj. rtg kręgosłupa miała też rtg szczęki, które potwierdziło bardzo przerośnięte korzenie trzonowców
jak tylko Daisy jeszcze schudnie przed nią zabieg 3 w 1 - sterylizacja, usunięcie zębów + walka o jej łapkę...
dzięki julce również Mopsik przeszedł kontrolę u doc - zdrowy chłopak, tylko zaatakowały go pasożyty :]
julka dziękujemy za wizytę w schronisku i przejęcie dzisiaj opieki nad naszą gromadą :bukiet, nie mówiąc już o tym, co robisz dla Daisy...
jutro ciężki i długi dzień
ważne spotkanie w schronisku :) (trzymajcie kciuki :)), a popołudniu lądujemy hurtem u doc
doc obejrzy Didi, planujemy jej sterylizację i golenie :/, Marion, Maszę, Rudą...i aż strach pomyśleć kto jeszcze się na jutro nawinie :]
-
ola ta Twoja doma ma chyba 48h kiedy ty to wszystko robisz jestem pełna podziwu
-
Olka nie ma problemu...wizyta w schronisku i nakarmienie tylu par uszu to czysta przyjemnosc...pomimo udziabania mnie przez...mhhh...nie pamietam imienia, a na adopcyjnej nie moge skojarzyc...stoi po lewej stronie kolo okna na stoliku :PP pomimo Maciejki, ktora chciala odgrysc mi reke siegajac po miske...pomimo Niusia, ktory prawie z drzwiczkami wyszedl z klatki (posiada tez umiejetnosc otwierania tychze drzwiczek) :hahaha: maluchy sa cudowne...swinki morskie tez...nosy do glaskania pchaja strasznie :)
Daisy...rtg wykazalo niewielkie wygiecie kregoslupa oraz zmiane w obrebie jednego z kregow (nieprawidlowa budowa)...niestety nieco zle zrobilam rtg, bo dr niewiele mogl zobaczyc w obrebie przednich lapek, aczkolwiek powtorka rtg nie jest super konieczna...przednie lapki to rzecz nieuleczalna, mala juz nigdy nie bedzie miala prostych lapek...na rtg widac rowniez powiekszone serce oraz cos na plucach...
jak juz Ola napisala Daisy bedzie miala 3 zabiegi pod jedna narkoza...sterylizacja, ktora jest bardzo potrzebna, bo siuska nadal na czerwono...usuniecie zebow policzkowych, ktorych korzenie sa bardzo mocno przerosniete i jeszcze troche a przebily by sie przez zuchwe...oraz zabieg wycinania "zarazonej" tkanki na skoku, gdzie zbiera sie ropa...dr powiedzial, ze bedzie trzeba sporo tkanki usunac...
dobra wiadomosc jest taka, ze Daisy schudla i w chwili obecnej wazy 2,85 kg...
Mopsik...ogolny stan zdrowia w porzadku...problemem jest obecnosc pasozytow zewnetrznych...oraz koniecznosc obserwacji czy oczka nie zaczynaja mocno lzawic...jesli beda nadmiernie lzawic to wskazanie do zrobienia zdjecia rtg...
Ola na pewno bedzie jeszcze rozmawiac o Daisy i Mopsiku przy okazji najblizszej wizty, wiec pewnie jeszcze bedzie mogla cos dopowiedziec - bardziej fachowo :)
-
Uuuu... Cieszę się że Mopsik jest zdrów, bo trochę się obawiałam... ale widać chłopak silny :icon_biggrin
Mówię Wam - boski uszak, nadający się jak najbardziej do domu z małymi dziećmi - przytulisko i oaza spokoju... nawet podczas snu (do czasu zdiagnozowania sądziłam, ze to może objaw choroby, cukrzyca jakaś... :D czy co... tak nie płochliwego króla jeszcze u nas nie było :jupi
a pasożyty... chyba w związku z tym będziemy musieli co nieco zaaplikować też tubylcom... :D
Mopsik - do jutra!
-
powiększone serce...:/ Daisy będzie miała pewnie zabieg jak Masza na odwracalnej narkozie...to będzie ciężka batalia
pomyśleć, że ona ważyła 4,6 kg...to jest przykład tego, jak bardzo można okaleczyć zwierzaka nadwagą
julka czy w tej chwili Daisy ma dostawać dodatkowe leki, np. na serce?
co do tej przyjemności w schronisku - ciekawe czy ja jutro tak powiem :P
ugryzła Cię księżniczka Didi :)
Maciejkę chętnie wyślemy do DS :P, bo ona bardzo lubi organizować zamach na ręce :]
zapomniałam dodać, że Flippy vel. Terrorist został wykastrowany :) Anka :przytul:
p.s. marta...powiedzmy, że doba jest dość elastyczna :) :P, chociaż bywa różnie...ale staramy się. dzięki temu, że tworzymy drużynę, jest na pewno łatwiej (tutaj podziękowania dla wielu osób - forumowiczów, naszych DT, pracowników schroniska...rodzin... :bukiet, aczkolwiek ciężko...na szczęście jak do tej pory odbijamy się od dna po kryzysach pt. zmęczenie :]
-
dr cos mowil o lekach nasercowych, ale narazie nic nie dostaje...dopytaj sie jeszcze prosze...moze okazac sie, ze oboje o tym zapomnielismy (chyba zmeczenie trudami dnia), a byc moze bedzie dostawac pozniej...
-
Biore jeszcze Stefana,on jest taki smutny to chociaz wirtualna mamunie bedzie mial :heart
Chodzi o Stefanka zabranego od paskudy wezowego :bejzbol
-
sonia ty to chyba masz serducho z jakiejs masy plastycznej rozciaga sie i rozciaga:) :heart :bis: :zakochany:
-
sonia ty to chyba masz serducho z jakiejs masy plastycznej rozciaga sie i rozciaga:) :heart :bis: :zakochany:
portfel na to wygląda, że też :DD
Królaski mają z Tobą Soniu dobrze :)
-
Soniu, aż mnie zatkało.
Bardzo, bardzo, ogromnie dziękujemy w imieniu uszastej bandy, Stefanka w szczególności :bukiet
-
Pieniążki wpłacone,e-mail do Kasi napisany :) Mamy z Arkiem Okay'a pod opieką :)
-
A ja bym chciała zaopiekować się wirtualnie Kulką :) Zaraz dopełnię formalności.
-
Dziewczyny, wzruszyłam się bardzo, chociaż powinnam się na robocie skupić :>
Wszystkie jesteście po prostu :heart
-
Szkoda mi tych sierotek :heart syn na mnie nazywa "matka Teresa"
Co do portfela--- mam euro i dlatego mi jest latwiej pomoc,bo tu 100 euro to jest nic,ale jak wymienic na zlotowki to juz jest sporo kasy. :jezyczek:
Mam juz 6 dzieci uszatych i na swieta szykuje dla nich paczke z podarunkami :zakochany:
-
Soniu, twój Frey, to powinien mieć ksywę George Clooney, przecie to amant całą gębą:)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MrPRS4jPvs4/Tsf7PjUJYcI/AAAAAAAAMjg/DE9IDgY6J9c/s800/DSC01815.JPG)
Czy te oczy mogą kłamać?...
-
A to nasza szczecińsko-toruńsko-łódzka pocieszka :) która ma sie coraz lepiej dzieki Kasi :)
(https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/321535_10150477758832152_743537151_10495214_133754559_n.jpg)
(https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/377329_10150477757847152_743537151_10495207_1904210581_n.jpg)
Dziewczyny, moga być takie małe ikea'owe ręczniki? One są tanie to moge ich wziąc tyle ile tylko mi sie w aucie zmieści. Czy raczej takie duże bardziej sie przydarzą? Ten tani jest 30x50 ? Czy większe?
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40132254/
(takie tez im wziąć? jak tylko będą?)
-
No cos ty,synus FRAY jest o miliony razy przystojniejszy od tego starego zuzytego capa :P
-
No cos ty,synus FRAY jest o miliony razy przystojniejszy od tego starego zuzytego capa :P
otóż to!:):)
-
Małe ręczniki z Ikei będą super do klatki i łatwe do prania. Ale stanowczo zabraniam przywozić cały samochód przeciera_oczy
Ten ręcznik z króliczym kapturem jest cudny, wpadło mi do głowy, że pewnie byłby dobry na jakąś okazję typu festyn czy loteria (ale słownie JEDNA SZTUKA) :D
Coś mnie się wydaje, że nasze króliki też muszą pomyśleć o jakiejś świątecznej niespodziance dla swoich opiekunów :DD
Kategorycznie zaprzeczam jakobym miała cokolwiek wspólnego z dochodzeniem Cyzi do siebie :P
-
Kasiu, juz to przerabialiśmy ;)
Co do ręczników to póki co mam przygotowane (niespodzianka) sztuk :) pojade jeszcze po ten jeden/dwa "uszate" :)
W sobotę dostawa :)
-
Szkoda mi tych sierotek :heart syn na mnie nazywa "matka Teresa"
Co do portfela--- mam euro i dlatego mi jest latwiej pomoc,bo tu 100 euro to jest nic,ale jak wymienic na zlotowki to juz jest sporo kasy. :jezyczek:
Mam juz 6 dzieci uszatych i na swieta szykuje dla nich paczke z podarunkami :zakochany:
sonia,Ty to własnie powinnaś mieć nick "Matka Teresa z BRD" :mhihi
Cyzia widzę szcześliwa - bo tak to miało być :) Nie zapomnę jak miałam jej wątek adopcyjny pod opieką i atakowałam wszystkich żeby jej znaleźć dom i się udało :) Teraz czas na zachęcanie wzięcia do domku ślicznego pysiastego Okay :)
-
Monia - Cyzia jest szczęśliwa :) Chester jest szczęśliwy :) Ja i TŻ tez ;) Ty też... kurcze wszyscy:) i tak ma byc!:)
-
No cos ty,synus FRAY jest o miliony razy przystojniejszy od tego starego zuzytego capa :P
Myślałam, że ze śmiechu się posikam...... Soniu, jesteś naj, naj, naj dla wszystkich uszatych serduszek.
-
Cudna jest ta zajacowara krolica...Jeju jakie uchle ma zabojcze, co z nia?...
-
wiecie co uwielbiam tu zaglądać :P a powinnam się teraz skupić na czym innym, bo wróciłam dopiero ze schroniska i od doc :)
jesteście boscy :) :) :)
Soniu, kata_strofa, monika dziękuję w imieniu tych cudownych uszu :) :bukiet
dzisiaj jestem strasznie podbudowana...mamy nowy DT i poznałam kolejną osobę z wielkim sercem do zwierząt, a to dodaje skrzydeł :-)
dzisiaj w schronisku zrobiłam trochę więcej miejsca - jedno zbędne biurko wyleciało (jestem silna fizycznie :P), czyli zrobiło się dodatkowe miejsce
potem byliśmy u doc...
i teraz tak
Didi - nie sprawdzałam jej płci...do czasu, kiedy ustaliłam ją w poczekalni u doc - to chłopak :P
Didi został wykastrowany, a ja bawiłam się w fryzjera - jest bardzo mocno ostrzyżony, o jego futro nowy opiekun musi barrrrdzo dbać...
Marion...no cóż, tak jak czułam, jednak się pomyliłam :P i ukryła głęboko w jamie brzusznej jądra :P
Marion czyli...Marian? został również wykastrowany
jest mocno zaniedbany, musimy go ładnie dożywić
ma potężny świerzb w uszach
podejrzenie grzybicy (doc pobrał zeskrobinę)
w uszach ma malutkie guzki, ale są bardzo twarde - podejrzenie myxo jest więc znacznie mniejsze niż podejrzenie, że to po prostu zrosty po pogryzieniach/ranach (zasadniczo powinny być miękkie przy myxo) - ze względu na świerzb chłopak się strasznie drapał swoimi koszmarnymi pazurami i ma duże rany w uszach )w tym martwicę)
bąbel na nosie to po prostu efekt uszkodzenia mechanicznego - rozwalił sobie nos
pozostałe czynności w normie
jeśli guzki nie znikną za pewien czas doc pobierze wycinki z uszu i wyślemy do Puław, czy to aby nie jest przewlekła myxo (chociaż to naprawdę mało prawdopodoben)
charakterologicznie Marian jest cudowny...i czeka na swojego wirtualnego opiekuna :)
dzisiaj u doc była też Ruda
jej siekacze zostały przycięte, nie wiem, czy w przyszłości nie będzie jej groziła ich ekstrakcja w zw. z ryzykiem, że zwiększają infekcje, ale zobaczymy
póki co Ruda czuje się super - mamy problem z kichaniem, ale teraz bardziej okresowo (spadki odporności)
przed Świętami robimy jej wymaz - spr. czy pałeczka i pastereloza nie zmutował i chyba jeszcze raz dostanie autoszczepionkę, żeby dobić draństwo
razem z Rudą, wymaz będzie miała Maszka - ogólnie dość dobrze, jama nosowa średnio..niestety dopiero teraz możemy zrobić wymaz, bo musiała być na antybiotykach,
wyraźnych szmerów w sercu nie słychać, niestety Maszka schudła 10 dag...to mi się nie podoba, je super, ale zrobimy jej krew
co do Daisy można o niej mówić i mówić...krew mnie w żyłach zalewa jak o tym myślę - ona ma 2 lata?
musi dostawać enarenal na serce - bezwzględnie co najmniej 1 tydz. przed zabiegiem, a najlepiej już dzisiaj
na koniec kilka słów nie o zwierzętach, ale dla kogoś, bez kogo "nas" by nie było...
Magda czekamy na Twój powrót :przytul
-
Olcia, Marian to to cuo zajacowate zbabelkiem na nosie?
-
I ja nie widziałam jajców? ale Rufus to juz chłopak na 100 %
Sprzatałam dzis a on biegał wokół mnie i ze złości podgryzał w kostke, musiałam odstawić sprzatanie i zacząc go miziać bo niedałby mi spokoju. Oj miziać lubi się strasznie a jaka z niego przylepka. Moja malutka kochana króweczka.
-
Skąd bierzecie te opisy Wirtualny Opiekun ??
-
kieruję z tym do po_sąasiedzku :)
-
Moni cofnij się pare stron to znajdziesz albo wejdź w wątek adopcje wirtualne oddziału Toruń
-
Ślepa jestem bo tyle razy tam byłam i nie widziałam tego :P Dzięki Miki :)
-
monika, albo szybciej sobie wklej ze znacznikami img
http://img337.imageshack.us/img337/3020/89170462.png
-
No już właśnie spisałam ale ten drugi :)
(http://img840.imageshack.us/img840/2686/opiekun.png)
-
Wpisz jeszcze imie krola synusia wirtualnego.
-
Dziewczyny, czy Marian jest do adopcji? wirtualnej/
-
Dziewczyny, czy Marian jest do adopcji? wirtualnej/
jEST;
-
absolu jak najbardziej :-)
1. Americus (wirtualny opiekun: dori)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/439#yield
2. Barbarka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/306#yield
3. Niusia
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/445#yield
4. Daisy
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/361#yield
5. Daisy (baranek) (wirtualny opiekun: romankia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/423#yield
6. Euforia (wirtualny opiekun: Pani Justyna)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/362#yield
7. Flippy (wirtualny opiekun: jakuszewa)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/461#yield
8. Forest (wirtualny opiekun: Bbutterfly)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/384#yield
9. Fray (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/460#yield
10. Gusto (wirtualny opiekun: Agaton85)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/415#yield
11. Czarny Lucek
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/406#yield
12. Królewna (wirtualny opiekun: zgaga14)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/489#yield
13. Kulka (wirtualny opiekun: kata_strofa)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/443#yield
14. Maciejka (wirtualny opiekun: Miki)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/307#yield
15. Masza (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/467#yield
16. Miś Uszatek (wirtualny opiekun: Sheima)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/403#yield
17. Merlin
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/488#yield
18. Omega (wirtualny opiekun: Pani Lidia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/303#yield
19. Otto (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/462#yield
20. Rózia
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/451#yield
21. Ruda (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/299#yield
22. Sani (wirtualny opiekun: Graszka)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/414#yield
23. Stefan (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/484#yield
24. Sokole Oko
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/487#yield
25. Śnieżynka (wirtualny opiekun: Pani Ania)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/473#yield
26. Unkas
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/485#yield
27. Wicherek (wirtualny opiekun: Kasia Sch. z Torunia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/448#yield
28. Zachary
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/470#yield
29. Zuzia (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/472#yield
30. Florence (wirtualny opiekun: Amy)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/492#yield
31. Okey (wirtualny opiekun: monika2415)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/495#yield
32. Hibiskus
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/494#yield
33. Lucek
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/493#yield
34. Rudzielec Bee
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/506#yield
35. Leoś/Mopsik
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/497#yield
36. Marian
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/507#yield
37. Rufus (ogłoszenie wkrótce)
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=12608.380
-
Cudo....mam nadzieje, ze mi sie uda go zaadoptowac. Kurcze, gdybym nie miala 7 to juz bym go do domku taszczyla...
-
Olus, ni hu hu nie moge znalezcco i jak. Chyba jestem niegramotna netowo. ja bym tego cudaka wziela...podobny jest do Boryska z wawy...
-
Oluś chodzi o wirtualne? http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13011.0 m.in. tutaj w I poście Magdy są zasady naszych wirtualnych :) i w tym wątku w poście z 1.11. Ola_19 również :)
-
Oki, rozumiem, w takim wypadku adoptuje Marianka ;-)
Na razie wirtualnie bo fizycznie nie mam gdzie go ulokowac chociaz niebawem byc moze ze uda sie domowo. Jak tylko u mojej Mamy skonczymy remont, to mialby ogrod do biegania i 2 kolegow ;-)
-
absolu :bukiet :* dziękujemy :*
-
Juz wplacilam kaske. Marian jest cudny...zawsze o takim marzylam...duzy i puchaty. Olus, podesle fotki Lukrecji - to to male sliczne kalpouche z warszawskiego Kakadu, pamietasz? Jest juz zdrowe i rozrabia
-
Oluś oczywiście, że pamiętam i miałam do Ciebie pisać w tej sprawie :) czekam na fotki :)))
-
:krolik :bunny: spox na razie calkiem dobrez jej u nas, wlasnie ze mna siedzi ;-) wysle foty na priv jak tylko pozgrywam ;-)
-
A ja mam takie pyt. Mamy królika i kurę, a kot? Też jest pod opieką SPK? :)
-
właśnie kura!
kura idzie do nowego domu :D Agnieszka ze schroniska załatwiła jej miejscówkę (póki co korzysta z klatki podarowanej przez Jahcoba :P)
kot jest oczywiście pod opieką schroniska i dziewczyn zajmujących się kotami :)
-
kura idzie do nowego domu
Ale nie do zjedzenia?
-
nie :) wędruje do osób dobrze znanych (nie anonimowych) - pasjonatów tych zwierząt :)
zresztą kura cieszy się w schronisku dużą sympatią ;)
-
aaaa JUTRO DZIEN BEZ FUTRA ;-D
-
monika2415 banerek wybierz http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13011.20 pod obrazkiem jest kod do skopiowania:)
-
monika2415 banerek wybierz http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13011.20 pod obrazkiem jest kod do skopiowania:)
Już mam :) Dziękuję :)
-
mała aktualizacja :-)
1. Americus (wirtualny opiekun: dori)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/439#yield
2. Barbarka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/306#yield
3. Niusia (wirtualny opiekun: monika2415)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/445#yield
4. Daisy
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/361#yield
5. Daisy (baranek) (wirtualny opiekun: romankia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/423#yield
6. Euforia (wirtualny opiekun: Pani Justyna)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/362#yield
7. Flippy (wirtualny opiekun: jakuszewa)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/461#yield
8. Forest (wirtualny opiekun: Bbutterfly)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/384#yield
9. Fray (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/460#yield
10. Gusto (wirtualny opiekun: Agaton85)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/415#yield
11. Czarny Lucek
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/406#yield
12. Królewna (wirtualny opiekun: zgaga14)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/489#yield
13. Kulka (wirtualny opiekun: kata_strofa)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/443#yield
14. Maciejka (wirtualny opiekun: Miki)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/307#yield
15. Masza (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/467#yield
16. Miś Uszatek (wirtualny opiekun: Sheima)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/403#yield
17. Merlin
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/488#yield
18. Omega (wirtualny opiekun: Pani Lidia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/303#yield
19. Otto (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/462#yield
20. Rózia
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/451#yield
21. Ruda (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/299#yield
22. Sani (wirtualny opiekun: Graszka)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/414#yield
23. Stefan (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/484#yield
24. Sokole Oko
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/487#yield
25. Śnieżynka (wirtualny opiekun: Pani Ania)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/473#yield
26. Unkas
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/485#yield
27. Wicherek (wirtualny opiekun: Kasia Sch. z Torunia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/448#yield
28. Zachary
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/470#yield
29. Zuzia (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/472#yield
30. Florence (wirtualny opiekun: Amy)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/492#yield
31. Okey (wirtualny opiekun: monika2415)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/495#yield
32. Hibiskus
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/494#yield
33. Lucek
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/493#yield
34. Rudzielec Bee
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/506#yield
35. Leoś/Mopsik
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/497#yield
36. Marian (wirtualny opiekun: absolu)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/507#yield
37. Rufus (ogłoszenie wkrótce)
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=12608.380
po_sąasiedzku - strasznie mi się podoba ten nowy obrazek :-)!
na swojego wirtualnego opiekuna czekają jeszcze:
1. Barbarka
2. Bee
3. Czarny Lucek
4. Daisy
5. Hibiskus
6. Leoś
7. Lucek
8. Merlin
9. Rózia
10. Rufus
11. Sokole Oko
12. Unkas
13. Zachary
dzisiaj Marian wędruje do DT - Delfina dziękuję :bukiet
-
Mój Marianek kochany...
-
Oluś, ale on nadal jest do adopcji...:P, więc się nie martw...:-) wszystko możliwe :P
jutro przejmujemy opiekę nad królikiem, którego opiekun postanowił oddać (przyczyna: małe dziecko w domu)
-
No proszę nie było mnie kilka dni a tu tyle fajnych rzeczy się działo :) Kurcze dzięki Wam wrócę do zdrowia 4 razy szybciej niż to jest przewidziane - tyle wspaniałych osób i "starych" :P i nowych zaangażowało się w pomoc dla naszych uszatych - to daje niesamowitego kopa - bardzo, ale to bardzo Wam dziękuję :przytul: :przytul: :przytul:
I mimo, że mnie nie było też mam dobre wieści :D Wszystko wskazuje na to, że nasza weteranka Omega już wkrótce pojedzie do swojego nowego, stałego domu a sprawa z barankami które miały dzisiaj do nas przyjechać - Rumburakiem i Małą Mi ze Strzelców Opolskich,też być może pozytywnie się rozwiąże bo nasza wspaniała forumowiczka Ev. być może zatrzyma je na stałe, a jeśli nie na stałe to na pewno zapewni im wspaniały dom tymczasowy do czasu adopcji :przytul:
-
Madzia :*
dzisiaj do schroniska trafił nowy królik z tel. adopcyjnego - podobno samiec, ale trudno powiedzieć. oddany w klatce o dł. 40 cm - powód? dziecko.
jutro doc, zdjęcia...
mam też kolejną porcję dobrych wiadomości :)
oto zdj. naszego Otto, który niedługo pojedzie do DS - dzisiaj w W-wie przeprowadziłam szczęśliwe spotkanie adopcyjne i potrzebujemy transportu do Warszawy :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-k2wMZvLOAUQ/TtKXa68La1I/AAAAAAAAMrg/kkzn3lNwpJQ/s640/Zdj%2525C4%252599cie0500.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9OF8BhXN8VM/TtKXgfRIepI/AAAAAAAAMrk/5ga2AYmAwuE/s640/20111126261.jpg)
poza tym mamy nowy DT w Toruniu :) w tyg. trafi do niego jeden z naszych króli
szukamy też transportu do Gdańska dla Niusi, na którą również czeka tymczasowy opiekun :)
nasz azyl w schronisku rozwija się...tzn. to jest machina, której się nie da powstrzymać i nie zamierzamy :P, ale potrzebujemy dla niej wsparcia - dla jej rozwoju, dlatego zapraszamy do wirtualnej adopcji pozostałych naszych króli (lista zaktualizowana) :bukiet
1. Barbarka
2. Czarny Lucek
3. Daisy
4. Hibiskus
5. Leoś
6. Lucek
7. Merlin
8. Rózia
9. Rufus
10. Sokole Oko
11. Unkas
12. Zachary
13. królik Borys (?) (uszak dzisiaj trafił do toruńskiego schroniska)
-
Otus moj synus znalazl druga mamusie,taka prawdziwa ktora poglaska,przytuli,pomizia :zakochany:
Otuniu kochany zebys byl szczesliwy w nowym kochajacym domku :heart
-
Mam jeszcze ze 3 kuwety i poidełka.Mogę wysłać potrzebującym królikom.
-
jak znajdziecie transport do Gdańska, który w drodze powrotnej zahaczy o Dobre Miasto, albo Olsztyn (dojadę bez problemu), to poprosiłabym o jakąś wiadomość i kontakt do danej osoby. albo może ktoś będzie bezpośrednio z Olsztyna jechał do Torunia? mam kuwetę po moich uszakach trójkątną i dół od jakiejś małej klatki, który obecnie służy im za kuwetę, ale jest dość niski i wystawiają tyłki na zewnątrz, więc planuję kupić im wyższą. może znajdziecie zastosowanie dla nich u siebie, może jakiś uszak będzie kupra pilnował. ;) myślę, że mogłabym znaleźć też jakieś ręczniki, bo pamiętam, że potrzebujecie. a jakieś stare prześcieradła czy poszewki się nadzadzą, żeby je podrzeć na kawałki? czy za cienkie?
wydaje mi się, że może to być dosyć ciężkie, więc raczej nie chciałabym wysyłać pocztą.
jeśli znajdzie się ktoś, kto będzie jechał, to proszę o jakąś wiadomość. :)
-
karolp będziemy wdzięczni za wsparcie w postaci kuwet ;)
gumijagodowysok - bardzo możliwe, że już za kilka dni będzie okazja, aby przekazać rzeczy dla Torunia ;) odezwę się jak tylko to ustalę ;)
dzisiaj nasze plany zabiegowe nie powiodły się, nasz termin został "oddany" psu, który wymagał pilnej operacji,
jednak jutro chłopaków nie miną kastracje...poza tym Bershkę - nasz wczorajszy nabytek musi zobaczyć doc i mam nadzieję wysterylizować
dzisiaj sesja zdj. w schronisku była krótka, ale treściwa ;)
na zdj. widać rewelacyjne dywaniki - Miki dziękujemy :bukiet zakochałam się w nich :P
niestety opcja same trociny w kuwetach to masakra...po 5 min. kuwety fruwają, a tym samym ich zawartość :] najlepsze rozwiązanie to mieszanie peletu i trocin w ramach oszczędności. zdecydowanie musimy kupić pelet w wersji hurtowej, tylko to wymaga jeszcze ustaleń ;), w każdym razie z tęsknotą czekam na pelet :P, bo sprzątanie tylu klatek to naprawdę nie jest łatwa rzecz...
Jahcob dziękujemy za ręczniki :bukiet
Bershka - bardzo łagodna, spokojna samica niewykazująca żadnej agresji, jak wspominałam oddała z powodu dziecka, ma podobno ok 3,5 roku, trafiła do nas z wyposażeniem, tj. klatką o dł. 40 cm
oto ona
(https://lh6.googleusercontent.com/-aojUvLDtSoo/TtPQljWcwVI/AAAAAAAAMtI/37R3cAstNyY/s512/DSC01999.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_sVrIVoh5zk/TtPQsXlB4_I/AAAAAAAAMtc/iB6Vy3_KnfE/s800/DSC02004.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-eUfAaBcaGXo/TtPQipXq60I/AAAAAAAAMtA/4wWOrU5QKbs/s800/DSC01995.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-blSvGWz2_ic/TtPQkK98h_I/AAAAAAAAMtE/OiO6n0w6eZE/s800/DSC01998.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mo40m8c6598/TtPQnJDY2mI/AAAAAAAAMtM/aHBLqJCMCtI/s640/DSC02000.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tcXCbDPo2kM/TtPQot706pI/AAAAAAAAMtQ/Qm56cmtOHGs/s800/DSC02001.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aojUvLDtSoo/TtPQljWcwVI/AAAAAAAAMtI/37R3cAstNyY/s512/DSC01999.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iY4PXJcX2Ko/TtPQq1CMUOI/AAAAAAAAMtY/uiyP7B-nn-I/s800/DSC02003.JPG)
poza tym fotki kilku króli - w tym zrelekasowanego Merlina, który dzisiaj odpłynął, mimo mojego krzątania się, tj. sprzątania innych klatek
z dobrych wiadomości mam taką, iż Fray wędruje do DS...co oznacza, że inny król powędruje do DT ;)
przed nami konieczność zorganizowania kilku transportów, a na razie jest nas w schronisku sztuk 20 - nas, hmm, tzn. królików ;)
Merlin
(https://lh5.googleusercontent.com/-VbgX6tljGIs/TtPP9obn2iI/AAAAAAAAMr0/zXOiGhNVVIA/s800/DSC01955.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-seH9WI_K8ic/TtPP_nLt2nI/AAAAAAAAMr4/lEvbYs-3lR0/s800/DSC01956.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UtHUV9PcuiI/TtPQA6_GlgI/AAAAAAAAMr8/2bgkHzUyl4I/s800/DSC01957.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fjXrLNQmHmU/TtPQZxn4S5I/AAAAAAAAMss/FCOOjl9VUAE/s800/DSC01980.JPG)
Maciejka już w najbliższą sobotę jedzie do DS
(https://lh6.googleusercontent.com/-AuvnY9aVzDY/TtPQCoCAb1I/AAAAAAAAMsA/16Lu6q3mM7A/s800/DSC01958.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jB5aRz1o9Pg/TtPQMvCJyYI/AAAAAAAAMsU/SWe51-BhTL8/s800/DSC01966.JPG)
Wicherek
(https://lh3.googleusercontent.com/-0YUYxhfUgiY/TtPQfrcZADI/AAAAAAAAMs4/G2WM9npIYwY/s800/DSC01986.JPG)
Królewna
(https://lh5.googleusercontent.com/-5ydV8Jqcdmc/TtPQGjKvsHI/AAAAAAAAMsI/w6FT_is-qbg/s800/DSC01963.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dgp2O4YqrbA/TtPQIrI7zdI/AAAAAAAAMsM/eQQTaAXmL6k/s800/DSC01964.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-x3Xq256Cjr8/TtPQQVRn5AI/AAAAAAAAMsc/TXTfFshfsSI/s800/DSC01969.JPG)
Sokole Oko
(https://lh6.googleusercontent.com/-QTBE6jF8d-g/TtPQUjy0n8I/AAAAAAAAMsg/-EoGWtaThPs/s800/DSC01974.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BfivwUvfK2M/TtPQ5mB2Z2I/AAAAAAAAMt8/mJnFbu-O-g0/s512/DSC02017.JPG)
Niusia
(https://lh5.googleusercontent.com/-pz1rH9O1Ylk/TtPQYNMZ-2I/AAAAAAAAMso/QnQL-OiD2ps/s800/DSC01977.JPG)
Okey
(https://lh6.googleusercontent.com/-cwEiphmcqfw/TtPQ18OvlbI/AAAAAAAAMt0/e1c33J_iuT8/s800/DSC02014.JPG)
Didi
(https://lh6.googleusercontent.com/-U3vAiUOoObI/TtPQt3gbWgI/AAAAAAAAMtg/divsxOVXFOA/s800/DSC02007.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-B9OpxzrI9dg/TtPQvMYXrAI/AAAAAAAAMtk/nHpmtlFtAo4/s800/DSC02008.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ceo7EfeMM-U/TtPQxKNIRNI/AAAAAAAAMto/l2rQZ0nH1Wc/s800/DSC02009.JPG)
one wciąż czekają chociaż na wirtualnych opiekunów
1. Barbarka
2. Czarny Lucek
3. Daisy
4. Hibiskus
5. Leoś
6. Lucek
7. Merlin
8. Rózia
9. Rufus
10. Sokole Oko
11. Unkas
12. Zachary
13. Bershka
w naszym króliczym azylu jedzenie schodzi z tempie błyskawicy - granulat cuni complete 16 kg + inne granulaty (mieszamy różne granulaty) przy takiej ilości zwierząt wystarcza na miesiąc (?), a mówię tylko o królikach będących w schronisku...
wirtualna adopcja to ogromna pomoc dla uszaków ze schroniska oraz tych w DT - teraźniejszych i tych przyszłych - w tym tyg. jeszcze co najmniej 2 uszaki trafią do nowych DT (co niezmiernie nas cieszy :bukiet)
mam jeszcze jedną prośbę - jeśli macie w domu stary, zniszczony tunel po swoim króliku czy bezużyteczny domek, pamiętajcie o nas ;) w schronisku tego typu drobiazgi są bezcenne, dzięki nim staramy się stworzyć w klatkach namiastkę "domu" i zapewniamy uszakom atrakcje - zawsze to dla nich coś nowego, ciekawego, taki bajer ;)
-
A gdzie DIDIuś na liscie do adpocji?
Moja kochana Maciuśka, moja przylepka jak się ciesze. Proszę wycałować i powiedzieć przyszłej mamusi żeby dbała o moją córunie i miziała codziennie.
-
mała wpadka :] zgubiłam królika...swoją drogą pięknie go ostrzygłam, prawda? :P (wiem, kiepski ze mnie fryzjer...)
1. Barbarka
2. Czarny Lucek
3. Daisy
4. Hibiskus
5. Leoś
6. Lucek
7. Merlin
8. Rózia
9. Rufus
10. Sokole Oko
11. Unkas
12. Zachary
13. Bershka
14. Didi
-
A nie bylo zdjecia Florence? :( Czy moze ktos mi tez powiedziec co ona lubi zajadac? lub jak sie bawic? Jesli nie zbankrutuje do tego czasu to planuje zrobic moim małym wirtualnym siersciuchom paczke pod choinkę, ale musze niestety znac preferencje. Dziewczyny ja wiem, ze z czasem kiepsko ale mozecie mi napisac co lubi Florence?
Jak czesto jedzą zwierzaki w schronie swieze warzywka?
-
Amy obiecuję, że w następnym rzucie zdjęć będzie Florence ;) niestety nie jestem w stanie za każdym razem robić zdjęć wszystkim :(, zwłaszcza, że ich ogarnięcie to jest naprawdę mnóstwo czasu codziennie...:(, a rzadko kiedy po wizycie w schr. nie ma wizyty u doc...:]
Florence jest bardzo odważną i ciekawską króliczką - w klatce dość terytorialną - uwielbia kopać ręcznik i robić bałagan w klatce, należy do kategorii pośredniej, jeśli chodzi o kuwetę - korzysta z niej dość ładnie, ale bardzo lubi nią rzucać - barrrdzo :D dzisiaj rzucała kuwetę, miską...cuni complete etc.
co do świeżych pokarmów tutaj króluje Miki i głównie ona zapewnia uszakom taki prowiant :bukiet
niestety warzywa dostają rzadko - co kilka dni - nie ma innej opcji - finansowej, czasowej (zapełnienie 20 poideł 600 ml wodą to jest już wyprawa :])+ trzeba bardzo uważać na ich układ pokarmowy, a niestety nie możemy ich kontrolować tak jak naszych domowych uszaków
podstawa ich diety to siano, cuni complete (głównie ten granulat) + zioła
-
niestety nie jestem w stanie za każdym razem robić zdjęć wszystkim
ee wiadomo :P tak tylko chcialam troche pomarudzic. hmm, cos jej wybiore na swieta, ale potem dogadamy sie skad, co i jak :-).
A i osobiscie mam wielka nadzieje, ze pozostale uszaki znajda przed swietami jakis opiekunow witrualnych co by mialy piekne zielone swieta :) bo tak troche glupio, ze jeden cos dostanie a reszta bedzie patrzec :( niestety nie mam na tyle funduszy zeby wszystkim cos przeslac. :(
-
Kochana Maciejka. Bardzo się cieszę, że wreszcie znalazła swój stały domek. Bardzo jej kibicowałam.
-
Amy :przytul: nie martw się tylko o jedno - bez względu na wszystko - żaden królik nie zostanie pokrzywdzony jedzeniem ;) co więcej każdego dnia świąt będziemy mogły z nimi świętować :P i myślę, że zorganizujemy dla tych, które na Święta nie trafią do nowych domów czy też DT, specjalne świąteczne sałatki :)
zachęcamy do wirtualnych adopcji...już niedługo pierwsze podsumowanie - listopadowe :bukiet
-
Proszę o podanie adresu na który mam wysłać kuwety.A worki to jakiej wielkości miałyby być??
-
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F/69
87-100 Toruń
tu mogę wysłać??
-
Adres prawidłowy jak najbardziej.
-
żaden królik nie zostanie pokrzywdzony jedzeniem
ja wiem, ale tak jakos zal serce sciska, ze tyle kroliczkow jeszcze nie ma nikogo kto wirutalnie moglby sie nim zajac. 25zl to 2 paczki fajek, ktore wyszlyby palacemu na zdrowie, lub jeden wieczorny wypad na miasto mniej w miesiacu..
-
Amy masz bez wątpienia rację...dlatego serdecznie zachęcamy do wirtualnych adopcji ;)
w tej chwili pod opieką Oddziału SPK w Toruniu jest 35 królików - Toruń/Bydgoszcz + kilka królików z Torunia w innych województwach...
jeszcze raz przypominam zaktualizowaną listę uszaków potrzebujących wirtualnych opiekunów
1. Barbarka
2. Czarny Lucek
3. Daisy
4. Hibiskus
5. Leoś
6. Lucek
7. Merlin
8. Rózia
9. Rufus
10. Sokole Oko
11. Unkas
12. Zachary
13. Bershka
14. Didi
dzisiaj przed nami bardzo skomplikowany logistycznie dzień z udziałem gab. wet...od rana do wieczora, ale trzeba to ogarnąć. bez wątpienia jednak, gdyby zliczyć codzienne koszty, które musimy wyłożyć na dojazdy, to byłyby to naprawdę astronomiczne kwoty...:(, dlatego wirtualne adopcje, które pozwalają nam zapewnić wyżywienie uszakom, są tak ważne, a przy takiej ilości jedzenie - siano, granulat, zioła, pelet, worki do śmieci etc. znikają w oczach
pamiętam, że w zeszłym roku do Świąt udało nam się dosłownie w dniu Wigilii zjechać z liczby kilkudziesięciu królików (po interwencji) do bodajże 2 w schronisku...w tym roku to z pewnością niemożliwe, myślę, że już nigdy tak nie będzie i stan kilkunastu/kilkudziesięciu królików pod naszą opieką w schr. to standard, a to oznacza, że musimy być na posterunku każdego dnia - w Święta również...może w Wigilię przemówią :P i zróbmy wszystko, żeby to co powiedzą, było dla nas miłe :P
co do naszych uszaków, Ruda miała kilka gorszych dni, tzn. po przycięciu siekaczy zażyczyła sobie wyłącznie warzywa w postaci sałatki - lubi się nad sobą rozczulać :P, wchodzi już wszędzie - nauczyła się doskonale chodzić po panelach i nie mogę za nią nadążyć, moje króliki zaczynają się lekko irytować, bo teraz na celowniku jest już ich pokój :P generalnie jest cudna...trudno jej odmówić niesamowitego charakteru ;)
Masza...ciężko, kiedy ją głaszczę, jest ok, można to robić godzinami, ale poza tym jest bardzo nerwowa, momentami wręcz agresywna i to nie mija :(
-
Tak sobie jeszcze pomyslalam, czy dajecie krolikom ze schronu rolki z papieru toaletowego do zabawy? tania zabawka a niektorym sie moze spodobac, a przy okazji sobie pochrupią kartonik. Moje krole lubią też znecac sie nad kawałkami tektury z kartonow. drapią, rzucają, gryzą etc..
-
Fray idzie do DS? Supeeeeeer! Ale zazdroszcze przyszłym opiekunom:)
-
Ja mam tunel do oddania, wiklinowy z zuzali, moje ziomale mają ten tunel w głębokim poważaniu :nie_wiem
-
Dajemy dajemy rury zbieram hurtowo. Dodatkowo ciocia Miki suszy chrupki z kalafiora i brokuła. Tylko zła zima idzie i wszystko na rynku się kończy
-
potwierdzam dajemy ;) trzeba im wprowadzać odrobinę rozrywki do życia, dlatego jeśli ktoś ma zbędne "zabawki" po swoim króliku - tunel, który był tunelem z sianem, ale teraz jest już tylko kawałkiem tektury, drewniany domek etc. - u nas tego typu rzeczy się nie marnują ;)
-
Olu, a rolki po papierze i domek z tekurowego pudełka?
-
tekturowy domek też może być - jak najbardziej, oby tylko się zmieścił w klatce 100 cm ;)
rolki używamy po papierze/papierowych ręcznikach ;)
-
Olu dobrze zrozumiałam, że 35 jest w schronisku bez dt tak?
-
w tej chwili w schronisku jest 20...pozostałe są w domach tymczasowych, w tym tyg. jest szansa na DT dla 3 uszaków ze schroniska, 2 DS,
ale nawet biorąc pod uwagę dużą rotację wśród króli od wielu miesięcy standardowo ich il. w schr. utrzymuje się na poziomie kilkunastu królików (jeden wychodzi, drugi trafia do schr. i tak to się kręci...)
-
Napisz mi na pw swój adres :)
-
n-monika dziękujemy :bukiet
jeśli ostatnio pisałam, że 16 kg granulatu cuni complete mieszanego z innymi granulatami wystarcza w schronisku na miesiąc, to nie wiem, gdzie miałam oczy...przez ostatnio tydzień uszaki zjadły praktycznie 8 kg...tylko te ze schroniska
Lucek, Hibiskus, Bee i Rufus są już po kastracji. mam nadzieję, że teraz szybciej znajdą chociaż DT (Bee właściwie ma DT)
u doc jest teraz Bershka, mam nadzieję, że z nią jest wszystko ok...
Konrad, Aniu dzięki za pomoc dzisiaj :bukiet
-
Co słychać u Niusi ?? Czy jakiś DT lub DS się szykuje ?? :)
-
Monika, dostałaś mojego maila?
-
Monika, dostałaś mojego maila?
A no dostałam ale nie chciałam pisać tutaj że coś wiem :P
-
Uff :P Poczta mi szwankuje chyba to wolałam się upewnić.
Bądź co bądź Wirtualny Opiekun może wiedzieć więcej niż inni :P Nawet powinien ;)
-
Hehehe to prawda ale nie wiem czy mogę o tym tutaj pisać :P
-
dla Niusi szukamy transportu do DT w Gdańsku :)
u doc był dzisiaj Miś Uszatek, miał mieć pobieraną krew do badań, zobaczymy co tam tym razem wyjdzie
Bershka po sterylizacji czuje się dobrze :)
transport do Olsztyna nam się lekko rozsypał dzisiaj - dla Bee i Kulki do DT, ale możliwe, że będzie inny już na ten weekend :)
-
Ja jeszcze dodam o Niusi : Jak znajdzie się transport do Trójmiasta to pojedzie do dt z opcją pozostania na ds :hura: :hura: :hura:
Zaczynam w to wierzyć że mam jakieś moce :mhihi
-
monika - dokładnie tak :) :P
-
A dziś Andrzeki - kto postawi dobra wróżbę?
-
Po matki boskiej pieniężnej- 8mego wybieram się do hurtowni celem poczynienia zapasów na święta dla uszaków swoich- stąd mam pytanie- czego Wam najbardziej brakuje co da się upchnąć w paczkę przedświąteczną dla uszaków ??? :) i czy ewentualne dorzucenie tackowanej cykorii/selera naciowego przy puszczeniu priorytetem ma sens ?
-
Dzisiaj juz wyslalam prezenty swiateczne dla moich czworonoznych uszatych dzieci :bunny:
Ogromna 8 kilowa paka podarkow a w mikolajowej czerwonej czapce kieszonkowe dla kazdego mojego uszatego, :heart :zakochany:
Dla realnych opiekunow moich dupek wyslalam w podziekowaniu za opieke szampana cukierkowego :niespodzianka
-
Gosiaczek86 w zasadzie brakuje nam ciągle wszystkiego - zależy czy byś chciała jakieś jedzonko podarować czy coś innego - jeśli jedzonko to mile widziany jest granulat i wszelkiego rodzaju zioła i suszki :) Siano i żwirek na razie mamy - więc może coś smacznego by się przydało :P
A cykoria i seler myślę że przetrwa - tym bardziej w takich temperaturach jakie mamy teraz :D
Soniu dziękujemy -nasze króliki tak jak my - uwielbiają prezenty :P
-
Soniu z całego serca dziękujemy - jesteś wielka :bukiet :*
dziękujemy też wszystkim wirtualnym opiekunom i innym darczyńcom :bukiet, dzięki Wam możemy pomagać uszakom i realizować się w tym, co kochamy robić :przytul
z okazji 1.12. przygotowałyśmy małe podsumowanie wirtualnych adopcji oraz naszych listopadowych finansów, zapraszam do lektury ;)
Wirtualne adopcje „listopad 2011”
W tym miesiącu dzięki Waszemu zaangażowaniu pod opieką wirtualnych opiekunów znalazły się 23 króliki:
Americus, Bee, Daisy, Euforia, Flippy, Florence, Forest, Gusto, Królewna, Kulka, Maciejka, Marian, Masza, Miś Uszatek, Niusia, Okey, Omega, Otto, Ruda, Sani, Stefan, Śnieżynka, Wicherek, Zuzia
Środki wpłacone przez wirtualnych opiekunów zostały wykorzystane na zakup jedzenia/żwirku – w jednym przypadku na szczepienie i podkłady:
Łączna wysokość wpłat dokonanych w ramach wirtualnych adopcji wyniosła: 782,81 zł
Łączna wysokość wydatków w zw. z wykorzystaniem wpłat w ramach wirtualnej opieki (włączając w to kwoty dołożone do zamówień dla konkretnych królików ze środków ogólnych, jak w przypadku podkładów dla Daisy, których wartość w ½ udało się pokryć dzięki wirtualnej adopcji): 850,16 zł
Konto Oddziału SPK w Toruniu „listopad 2011”
I Podsumowanie wpłat:
Wirtualne adopcje: 782,81 zł
Pozostałe darowizny: 270 zł,
w tym 100 zł z przeznaczeniem na pelet
Łącznie: 1052,81 zł
II Podsumowanie wydatków:
Wydatki z wykorzystaniem wpłat z tytułu wirtualnych adopcji: 850,16 zł
Pelet: 72,02 zł (100 kg)
RTG Maszy: 60 zł
Środki dostępne na koncie w dniu 30.11.2011 r.: 70,63 zł
Faktura za leczenie i zabiegi w listopadzie 2011 (od doktora Krawczyka): do odbioru
Szczegółowe rozliczenie w jaki sposób została wykorzystana kwota, która z tytułu wirtualnych adopcji wpłynęła dla konkretnego królika, każdy z opiekunów otrzymał (lub powinien otrzymać, o ile nie zawiodła nas komunikacja), bezpośrednio drogą mailową ;)
Biorąc pod uwagę ilość królików, znajdującą się pod opieką Oddziału SPK w Toruniu, nasze miesięczne potrzeby mieszczą się w granicach 2-3 tys. zł. Na tą kwotę składają się koszty żywienia, peletu oraz min. w skali kraju koszty leczenia królików oraz przeprowadzania zabiegów kastracji/sterylizacji. Gdyby nie niezwykła - w każdej postaci -pomoc weterynaryjna, na którą może liczyć każdy z naszych uszatych podopiecznych, nasze miesięczne wydatki byłyby znacznie, jeśli nie wielokrotnie wyższe. Nie do przeceniania jest również możliwość darmowego korzystania z pomieszczenia w Schronisku, pomoc ze strony sklepu zoologicznego Nerro (siano) oraz nasze starania, aby wszystko – łącznie ze żwirkiem do kuwet, było kupowane w jak najniższych cenach.
Wirtualne adopcje „grudzień 2011”
Poniżej aktualna lista uszaków - lista obejmuje wirtualnych opiekunów, którzy złożyli deklaracje na grudzień ;) oraz kilkanaście uszaków, które czekają na swoich grudniowych opiekunów ;)
Zapraszamy do adopcji ! ;)
1. Americus (wirtualny opiekun: dori)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/439#yield
2. Barbarka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/306#yield
3. Bee (wirtualna adopcja: kateryna)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/506#yield
4. Bershka
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/517#yield
5. Czarny Lucek
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/406#yield
6. Daisy
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/361#yield
7. Daisy (baranek) (wirtualny opiekun: romankia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/423#yield
8. Didi (wirtualny opiekun: Miki)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/500#yield
9. Euforia (wirtualny opiekun: Pani Justyna)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/362#yield
10. Flippy (wirtualny opiekun: jakuszewa)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/461#yield
11. Florence (wirtualny opiekun: Amy
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/492#yield
12. Forest (wirtualny opiekun: Bbutterfly)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/384#yield
13. Gusto (wirtualny opiekun: Agaton85)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/415#yield
14. Hibiskus
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/494#yield
15. Królewna (wirtualny opiekun: zgaga14)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/489#yield
16. Kulka (wirtualny opiekun: kata_strofa)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/443#yield
17. Leoś/Mopsik
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/497#yield
18. Lucek
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/493#yield
19. Marian (wirtualny opiekun: absolu)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/507#yield
20. Masza (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/467#yield
21. Merlin
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/488#yield
22. Miś Uszatek (wirtualny opiekun: Sheima)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/403#yield
23. Niusia (wirtualny opiekun: monika2415)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/445#yield
24. Okey (wirtualny opiekun: monika2415)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/495#yield
25. Omega (wirtualny opiekun: Pani Lidia) ?
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/303#yield
26. Otto (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/462#yield
27. Rózia
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/451#yield
28. Ruda (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/299#yield
29. Rufus (wirtualny opiekun: Miki)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/514#yield
30. Sani (wirtualny opiekun: Graszka) ?
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/414#yield
31. Sokole Oko
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/487#yield
32. Stefan (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/484#yield
33. Śnieżynka (wirtualny opiekun: Pani Ania)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/473#yield
34. Unkas
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/485#yield
35. Wicherek (wirtualny opiekun: Kasia Sch. z Torunia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/448#yield
36. Zachary
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/470#yield
37. Zuzia (wirtualny opiekun: Sonia)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/472#yield
na koniec kilka dobrych informacji ;)
dzisiaj do nowego kochającego domu jedzie Fray :bukiet
schronisko opuściły też Unkas, Kulka i Bee, na które czekają tymczasowi opiekunowie - Daria, Dobrusia, Ania dziękujemy :bukiet
(Miki dziękujemy za pomoc z transportem do Olsztyna :*)
jutro postaram się zrobić w schronisku małą sesję zdjęciową, a póki co Masza ;)
jest nerwowa, w klatce bardzo trudna, ze złością podbiega też do moich nóg, kiedy wchodzę do pokoju, ale kiedy zaczynam ją głaskać...to nasza dzisiejsza siesta, pracowałyśmy razem nad podsumowaniem finansów :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-pGAOCfc45JE/TtfKrs5UbvI/AAAAAAAAMuo/VXUSQ1dPa1M/s512/DSC02049.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hOspqUv5vqE/TtfKxTdQiwI/AAAAAAAAMus/hUkRkFlaAiM/s640/DSC02051.JPG)
natomiast królowa Ruda anektowała już większość domu i z łazienki można skorzystać zasadniczo w jej obecności, bo ona nie lubi być sama :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-1FD2YaDYlZw/TtfK21CrN_I/AAAAAAAAMuw/fDjBRUAAIps/s640/DSC02039.JPG)
-
mam nadzieję, że o mnie pamiętasz. ;) albo Miki- napisz mi pw kiedy będziesz w Olsztynie. :)
-
gumijagodowysok pamiętam, ale biorąc pod uwagę jak był organizowany ten transport, myślę, że skorzystamy z innego :P - ten był lekko "na wariata", tzn. wczoraj okazalo się, że jeden transport nam się rozsypał i trzeba było szybko znaleźć inny. rano Kulka i Bee wyjeżdżają z Bydgoszczy, a dzisiaj Miki zabrała je z Torunia ;)
na pewno się odezwę ;) :przytul
-
Och te moje piekne cory :zakochany: Masza widac,ze jest chora smutny_krolik ale Ruda wyglada pieknie :heart
FRAY ma juz domek,czyli moge juz synunia skreslic a OTTUS??
-
ok, w takim razie cierpliwie czekam. tylko po prostu nie zapominaj o mnie, bo kuwety są już mi niepotrzebne, a głupio tak wyrzucić, kiedy Wam się przydadzą. ;)
-
A co z zakupem tony peletu? doszla do skutku?
-
po wnikliwy spr. przez Miki okazało się, że to chyba firma krzak :],
więc Miki szukała dalej :* i najtańsza opcja w Toruniu i w Bydgoszczy to 720 zł za tonę peletu,
czyli 14,4 zł za 20 kg peletu - taniej się już nie da...:/, ustaliłyśmy, że będziemy brać po 100 kg na miesiąc (tyle peletu wykorzystujemy miesięcznie w schronisku, mieszając pelet z trocinami), żeby było nam łatwiej to przechowywać - 5 worków po 20 kg
Soniu, Otto jedzie do DS w weekend 10-11 grudnia ;)
-
Ah ok, to spoko.. a nie z firmami krzak to lepiej nie robic interesow, lepiej wydac wiecej i miec pewnosc ze sie dostanie to za co sie zaplacilo :)
-
Jestem wróciłam cała i zdrowa a musze dodac że jestem ślepak i nie nawidzę jeździć po ciemku, no ale czego nie robi się dla uszatych.
Po pierwsze: a gdzie Maciejka w podsumowaniu?
Po drugie: Rufus i Diduch będą od teraz moimi wirtualnymi synusiami
Po trzecie: pellet dostarczony
Po czwarte: Kulka biega po łazience a Bee po kuchni
Po piąte: Gumi myślałam o Tobie ale tak jak Ola pisała wszystko odbyło sie na wariata na zasadzie juz i teraz
Po szóste: dostały od cioteczki Miki marchewunie, jabłuszko i buraka a od mamci Miki czyli babci Basi wór suszonej babki, brzozy i skrzypu
-
Wiecie co, na pewno jest to ciezka praca z ogarnieciem wszystkich w schronie ale az Wam zazdroszcze :( tez bym chciala im tak pomagac
-
Po drugie: Rufus i Diduch będą od teraz moimi wirtualnymi synusiami
Cóś się pogubiłam w tych dzieciach:( Kogo mam zdjąć z albumu? Rufus i Diduch(Didi?) pod skrzydłami Miki?
-
Maciejka od soboty bedzie miała prawdziwa mamusię więc nie potrzebuje wirtualnej, dlatego bede teeraz wirtualną mamunią Didi i Rufusa
-
Miki - zauważyłam...no nic, możecie się przyzwyczaić do tego, że jeśli chodzi o wyliczanie imion, to nie jestem doskonała :P
Miki dzięki za wszystko dzisiaj i za opiekę na Didim i Rufusem też :D
Amy...3-4 dnia dyżuru w schronisku marzyłabyś o tym, żeby się sklonować, usiąść i popatrzeć jak Twój klon sprząta :P,
a tak poważnie jak już wychodzę ze schroniska i wszystko danego dnia jest ogarnięte, to odczuwa się super satysfakcję (ale i zmęczenie...mega ;)),
ale jak czytam nasz wątek, to od razu dostaje skrzydeł :P
-
Dziewczyny, czy mozna zmniejszyc te bannerki o wirtualnym opiekunie do regulaminowych 110px prosze?
-
Można, popracuję nad tym:)
110px to jest 100x75?
-
adresy do zmniejszonych bannerków
(http://img810.imageshack.us/img810/470/2rs.png)
adres: http://img810.imageshack.us/img810/470/2rs.png
(http://img52.imageshack.us/img52/2686/opiekun.png)
adres: http://img52.imageshack.us/img52/2686/opiekun.png
(http://img638.imageshack.us/img638/2635/wirh.gif)
adres: http://img638.imageshack.us/img638/2635/wirh.gif
-
A ja bym tak chciała żeby Barbarka znalazła DS... :icon_frown To taki kochany król...
-
Pierwsze godziny pobytu Fraya w nowym domu- wrota transportera zostały otwarte na stałe, na zachete marchewa- Fray w końcu zdecydował sie wyjść :) w ciągu pierwszej godziny zdązył na raty ( z przerwami na chowanie się w transporterze i jedzenie ) zwiedzić całe mieszkanie, po wzajemnych gwałtach w miare stolerowac się z Pudłem, zadziwić swoim gabarytem psy i wybrac juz sobie miejsce urzędowania w pokoju :) zdązył równiez wyładować stres i frustrację boksując ręcę podsuwające mu żarcie pod nos :D
Pierwszą noc, a w zasadzie jej resztę spędzi jednak odcięty od pokoju głownie zajmowanego przez uszate tałatajstwo z uwagi na mariana, który żąda spania po tych okropnościach dzisiejszych :)
Boby są faktycznie gigantyczne, apetycik również- ale to akurat pozytywne - podsumowując- bezklatkowy rozdział życia Fraya został rozpoczęty chyba dośc pomyslnie :)
-
Wczoraj w schronisku małe święto, wszystkie króliki wyszły na mały wybieg i wszystkie bez wyjątku dostały zioła. Rzuciły całe inne jedzenie i chrupały suszki jak szalone (żeby dać całej bandzie po małej garsteczce potrzebne są dwie pełne paczki Zuzali, choć one pewnie wolałyby więcej :P).
Jeśli ktoś się zastanawia nad adopcją wirtualną, weźcie proszę pod uwagę Unkasa, który wczoraj pojechał na dt. To króliczy ideał, dt go zagłaszcze :DD z całą pewnością, ale pozostaje na całkowitym naszym utrzymaniu, a jeszcze nikomu nie podbił wirtualnie serca :hm:
Gosiu za Fraya :bukiet
Do wszystkich od których dostałyśmy sygnały, że nie dotarły maile ( :>) ponowię wysłanie najpóźniej dziś wieczorem.
-
Można, popracuję nad tym:)
110px to jest 100x75?
110px wysokosci :)
ja tez nie dostalam maila :P
-
Gosiu ja również Ci dziękuję za adopcję Freya - ah te nasze olbrzymy - ostatnio mają większe powodzenie niż miniatury :P Ale one też doczekają się nowych domów :)
I tutaj publicznie chciałabym podziękować jeszcze raz naszej Mai (Miki) za nieocenioną pomoc - Maju nie wiem co ja bym bez Ciebie zrobiła, kiedyś cała Bydgoszcz i trasa Bydgoszcz - Toruń była na mojej głowie, a teraz kiedy jestem uziemiona nie wiem co bym bez Ciebie zrobiła :przytul: Dziękuję za tak olbrzymie zaangażowanie w imieniu własnym i wszystkich uszatych, którym tak bardzo pomagasz :przytul:
-
zapraszamy wszystkich do przeczytania nowej notki na str. głównej www.kroliki.net ;)
oraz do czytania naszego bloga ;) http://torunskie-kroliki.blog.pl/ (po_sąasiedzku :bukiet), wspólnymi siłami musimy go rozkręcić i max rozpowszechnić ;)
każdego kto chciałby się zaangażować w jego tworzenie, prosimy o kontakt ;) to kolejny sposób na to, aby o naszych uszakach dowiedziało się coraz więcej osób
-
:heartWitam
Gorzów jutro jedzie po Maciejkę ,będzie moja dziewczynką :) :heart :bunny: Do jutra wyjeżdżam około 8:00 rano. Pa Pa
-
Dbaj o moją wirtualną córunie - uwielbia mizianko. Moja piękna tak długo czekała na kochająca mamunie.
-
Na 100 % będę o nią dbała :) :heart Czekamy na nią z utęsknieniem. :onajego :bunny: Niestety nie wiem czy wiesz straciliśmy nie dawno króliczka. :( placzek :buu Zobacz jej historię za tęczowym mostem (Manfredzia).:( placzek
-
Wiem czytałam bardzo mi przykro. Wybierałam się jutro co by poznać Cię ale wczoraj byłam w Toruniu i wszystko zalatwiłam a kursowanie miedzy miastami niestety kosztuje. A uszatym trzeba zrobic paczkę na święta.
Z utesknieniem będę wypatrywać wątku Maciejki więc bedzie jeszcze wiele okazji do plotkowania.
A póki co "szerokości" i powodzenia.
-
Teraz wszystko tyle kosztuje,ale co poradzimy. :( Mam pytanie co Ty byś wzięła w podróż ? Czytałam na forum,ale dziewczyny różnie piszą.
Ja do Was ma 262 kg sporo ,ale cóż :) :) Jedziemy. Mam jechać na ul : Srebrnego 4F/69 ?
-
wysłałam priv
-
Do wszystkich od których dostałyśmy sygnały, że nie dotarły maile ( chytry) ponowię wysłanie najpóźniej dziś wieczorem.
Wycofuję tą głupią deklarację. Poproszę o cierpliwość. Wiadomości postaram się ponowić jutro przed szkoleniem :icon_redface Jakoś mam niedoczas.
-
maile na pewno dotrą :) - kroliki.net na pewno strajkują :/, prosimy o chwilę cierpliwości, niestety czasami wobec totalnego braku czasu technika jak widać jeszcze bardziej utrudnia życie, psując plany :], ale to nam nie ucieknie :)
a tymczasem już wkrótce mała galeria ze schroniska - efekt dzisiejszej wizyty :)
po dzisiejszej wizycie w schronisku mam kilka konkluzji
a) Merlin jest cudowny...i nie mogę zrozumieć, dlaczego jeszcze nie ma chociaż tymczasowego lub wirtualnego opiekuna :( spójrzcie na niego...
(https://lh3.googleusercontent.com/-5_FJaFYrWSI/TtlY8Gap9TI/AAAAAAAAMwY/WzTtZjwVZnA/s800/DSC02122.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7wghXTzdmqs/TtlYvgv9qfI/AAAAAAAAMwA/aIswoG6Jy84/s800/DSC02096.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vip3YTcdrwc/TtlZ-CuVgWI/AAAAAAAAMyM/ME60Z5adOw4/s800/DSC02189.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Jqm6-tBNDu8/TtlaaiU1WEI/AAAAAAAAMy8/t3yxLRm-t5Q/s800/DSC02204.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CUnjmCEyJlI/TtlaecjM2VI/AAAAAAAAMzE/G7Px3JjR4iI/s800/DSC02207.JPG)
b) Didi i Lucek w ciągu 1 min. potrafią zrobić w klatce totalną demolkę :P i po chwili od doprowadzenia klatki do idealnego porządku, wszystko fruwa, a bobki mieszają się z jedzeniem :] - chłopaki mimo, że po kastracji to chodzące, a raczej skaczące wulkany
(https://lh3.googleusercontent.com/-wfpxmq8OfLM/TtlY6vRr_-I/AAAAAAAAMwU/RC8tRI_5xgs/s512/DSC02117.JPG)
c) Królewnę trzeba pozbawić paśnika, ponieważ dzisiaj po tym, jak włożyłam nową porcję siana, znalazłam ją siedzącą słodko w paśniku i jedzącą sianko - i wszystko byłoby idealnie, gdyby nie to, że łapka mogłaby jej wpaść między kraty :] Królewna jest generalnie bardzo skoczną dziewczyną ;) i domek w klatce bardzo jej się podoba
(https://lh6.googleusercontent.com/-gKG-MZfEiZY/TtlY36SlDXI/AAAAAAAAMwQ/ocv95hGUarQ/s800/DSC02100.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qXzkxGaaJ-8/TtlY2bpOdFI/AAAAAAAAMwM/8FwsdhsDqkM/s800/DSC02101.JPG)
d) dzięki temu, że Kulka pojechała do DT, Rufus przeniósł się z klatki 80 cm do klatki 100 cm, tj. do rezydencji w kolorze niebieskim :P, którą szybko zdemolował :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-7Cq2vw6-RlA/TtlZDa1RUBI/AAAAAAAAMwk/1epOwIiqVFY/s800/DSC02128.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-oq_hNS6_aIM/TtlZFH0PDKI/AAAAAAAAMwo/5psEPPVUCRc/s800/DSC02130.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wdeFw95QcLc/TtlaC7y7oTI/AAAAAAAAMyU/KjykeW4vC9E/s800/DSC02193.JPG)
e) Sokole Oko również wymienił rezydencję na klatkę o długości 120 cm ;) i o dziwo, kiedy wychodziłam, był w niej porządek
(https://lh5.googleusercontent.com/-Mq3hrA0wD0w/TtlZg0a4-vI/AAAAAAAAMxY/jGeyKFSkBA4/s800/DSC02165.JPG)
f) Florence to barrrdzo charakterna dziewczyna, podobnia jak Śnieżynka i Zuzia...- 3 królicze agentki
(https://lh4.googleusercontent.com/-YfNj206TijA/TtlZLWzlWOI/AAAAAAAAMw0/xrUQMjDjCEw/s512/DSC02140.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sK-E33R-QSY/TtlZOwj1JaI/AAAAAAAAMw4/aqvG1Kdhvso/s800/DSC02141.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LsuGB1FsXKs/TtlZSLZFJNI/AAAAAAAAMw8/Puq1XCnOmaQ/s800/DSC02142.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-W6OJUcR5GmU/TtlZUJUoNLI/AAAAAAAAMxA/2r0cLT0Tp7o/s800/DSC02144.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-B5qmdGbAE7c/TtlZpgGUFMI/AAAAAAAAMxo/u9x6WkMP3kc/s800/DSC02169.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tgmNfMd_1AQ/TtlZuUAg5xI/AAAAAAAAMxw/8ESL5LnOFKI/s800/DSC02174.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bTIaeKChTcY/TtlZxBuTAzI/AAAAAAAAMx0/JLSWUlkSYpE/s800/DSC02175.JPG)
g) Niusia w porównaniu z koleżankami jest bardziej zrównoważona :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-tndCQZixK8Y/TtlY9zewx4I/AAAAAAAAMwc/k4ggTGy2H_c/s800/DSC02123.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-r9xeZYK-WDw/TtlaA0DNSCI/AAAAAAAAMyQ/q_QQMU5Nt4I/s800/DSC02191.JPG)
g) Okey to anioł...jest boski...podobnie Stefan
(https://lh6.googleusercontent.com/-Qg7XAT4t1ig/TtlZab4X1vI/AAAAAAAAMxM/QRdJOUY6xTo/s800/DSC02158.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XkJXBhHkRUw/TtlZcQ8QAfI/AAAAAAAAMxQ/YLQAV2YEKc4/s800/DSC02160.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TP-ALhSK-bc/TtlZe_KHTvI/AAAAAAAAMxU/V40cck2Lqf0/s640/DSC02162.JPG)
poniżej Okey wyluzowany, śpiący w kuwecie - klatka już po remoncie :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-I8ZdXQMOtUU/TtlagucD7qI/AAAAAAAAMzI/MH5GfQpN0GQ/s800/DSC02208.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CTrCnL5NdPQ/TtlZ4FVWWTI/AAAAAAAAMyA/LyVKpg7ddps/s800/DSC02179.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-F0VLPYoQYhQ/TtlZzM1w90I/AAAAAAAAMx4/wnvUH5BpHzg/s800/DSC02176.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YAB4TC3bRpY/TtlZ6l1IxXI/AAAAAAAAMyE/9JHghOxH_JI/s800/DSC02182.JPG)
h) Hibiskus jest bardzo grzecznym i dość kulturalnym uszakiem
(https://lh5.googleusercontent.com/-pPHcnaoiO7w/TtlZYbfaJFI/AAAAAAAAMxI/jwftq8ZhHX8/s800/DSC02155.JPG)
i) Maciejkę jutro wypuszczamy w wielki świat, za co dziękujemy :bukiet
j) Bershkę po sterylizacji rozpiera energia...;)
etc. etc...
uszaki generalnie są czyste, naprawdę nadzwyczaj ładnie korzystają z kuwet, mimo wpadek :P
robią w klatkach koszmarny bałagan i uwielbiają rzucać, podrzucać :) :) :)
kiedy wychodzę ze schroniska zazwyczaj zapadają w sen - już najedzone, już spokojne, odpływają...myślę, że nie będzie przesadą, jeśli powiem, że my również odpływamy, wychodząc ze schroniska :P
il. śmieci, którą generujemy jest koszmarna :],
a tak generalnie wszystko się kręci...;)
warto też dodać, że wczoraj po wizycie u doc, do DT dzięki współpracy z dziewczynami "od świnek" trafiły również 2 świnki ze schroniska :bukiet
na koniec kilka zdj. z życia codziennego:
dzisiaj do schroniska dotarło 25 kg karmy...ciekawe na jak długo, będziemy liczyć :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xnMnI5FBRNg/TtlZin1M1dI/AAAAAAAAMxc/UO4U7ygR75Y/s512/DSC02166.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wXkGfzAWkDY/TtlZkhYKl9I/AAAAAAAAMxg/n_4s55Zo4_I/s800/DSC02167.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--rlfdHUK0QI/TtlaHtlAItI/AAAAAAAAMyc/ahCNJO6-CNQ/s512/DSC02195.JPG)
oto nasza mała apteczka na wszelki wypadek, gdyby coś się działo - do szybkiej reakcji, przede wszystkim leki na problemy z układem pokarmowym, espumisan, metoclopramid, herbata koperkowa, lakcid w ampułkach etc.
(https://lh5.googleusercontent.com/-WLG9ZbBD4js/TtlaQTAmA-I/AAAAAAAAMys/sK7vAan-W2o/s800/DSC02199.JPG)
roboczy parapet - worki na śmieci, do odkurzacza...cudowna torba :) z czystymi ręcznikami...niewiele ich zostało, bo dzisiaj przygotowałam do prania pół worka :P, tym razem ja, żeby odciążyć pralkę katki :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-Sq5XAOq77jk/TtlaM76ghBI/AAAAAAAAMyk/4SWg1rmds9w/s800/DSC02197.JPG)
mały zapas miseczek i poideł - są jeszcze inne, ale poidła różnych wielkości 200-300 ml etc. totalnie się nie sprawdzały, więc czekają na czasy :P kiedy te porządne nie będą nam wystarczać :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-SLWZHMo4H_8/TtlaUWSMVHI/AAAAAAAAMyw/Id1jc1ot_hs/s800/DSC02200.JPG)
to by było dzisiaj na tyle...dobranoc :)
-
rufus, okey i stefan sa absolutnie cudowni straszne slodziaki
-
Fray vel Truś ( taka słodka kruszynka :D ) zadomawia się coraz bardziej :) Dostał osobisty kojec 2x2 m jako przedsmak całkowitej swobody, nauczył sie pić z miski, zaczyna się niesmiało wyciągać w nowym apartamencie, osikał już 2 kocyki od południa, i przestał rzucać się na wyciaganą do niego rękę- wykłada ta "maleńką" główeczkę do głasków :D Jednym słowem- dziękujemy za świetnego uszaka ! Niebawem wątek 3 kawalerów ;)
-
Gosiaczek to my dziękujemy :przytul
warto też zauważyć, że...w naszej stałej ofercie są zawsze same cudowne króliki, co prawda czasami cudowne na różne sposoby :P, ale jednak :P
-
Olu, mogłabyś wypisać wszystkie leki z Waszej apteczki, gdzie je dostać, do czego służą i jak je dawkować? Nie wszystko jest na miniaturce, a zawsze lepiej mieć pod ręką to, co trzeba. Jakbyś miała wolną chwilę... :bukiet
-
Bardzo się cieszę, że Maciejka będzie miała swój wątek. :) Wpadła mi w oko na adopcyjnej i z przyjemnością będę śledzić jej dalsze losy.
Olu, mogłabyś wypisać wszystkie leki z Waszej apteczki, gdzie je dostać, do czego służą i jak je dawkować? Nie wszystko jest na miniaturce, a zawsze lepiej mieć pod ręką to, co trzeba. Jakbyś miała wolną chwilę... :bukiet
Też byłabym wdzięczna. Na miniaturce jest bardzo dużo rzeczy, ale nie ma wspomniane np. o metoclopramidzie. Na chwilę obecną może nie są mi jakoś wybitnie potrzebne te informacje, ale w przyszłości na pewno się przydadzą. Zwłaszcza, że piszesz, że to lek na układ pokarmowy, a ja teraz jestem przewrażliwiona na te choroby.
-
:wow jestem pod wrazeniem :D Pieknie wszystko zorganizowane.uszy szczesliwe maja lepiej niz w niejednym domu!
Brawo dziewczyny :hura: jak sie widzi cos takiego to serducho sie cieszy i chce sie pomagac :hura:
Widze,ze krole maja ta sama karme co moje one ja uwielbiaja :bunny:
Ola,w tych drewnianych klatkach podloga jest z pretow? Jakos dziwnie,czy krolom lapeczki nie bola chodzic po tych pretach smutny_krolik
Przylaczam sie do prosby gummi... :bukiet
-
Mozna polozyc jakas grubszą tekture na te pręty i na nią recznik to wtedy powinno byc lepiej ;-)
a Florence charakterna po opiekunce wirtualnej ;-) wiedzialam kogo bralam hehe
-
wiecie co, macie rację muszę położyć faktycznie grubszą tekturę, bo ręczniki - no cóż, Zuzia ma dwa, Stefan też, tylko Stefciu się słucha :P, a Zuzia...wszystko kopie, walczy, kopie, walczy, rzuca :P, ale rozstaw prętów jest na szczęście delikatny - są pręty, bo przez nie bobki lecą do szuflady :P
lecę do schroniska ogarnąć towarzystwo i wydać...Maciejkę :P
Waszą prośbę co do leków spełnię ;-) tylko poproszę o chwilę cierpliwości :P :*
-
wiecie co, macie rację muszę położyć faktycznie grubszą tekturę, bo ręczniki - no cóż, Zuzia ma dwa, Stefan też, tylko Stefciu się słucha :P, a Zuzia...wszystko kopie, walczy, kopie, walczy, rzuca :P, ale rozstaw prętów jest na szczęście delikatny - są pręty, bo przez nie bobki lecą do szuflady :P
lecę do schroniska ogarnąć towarzystwo i wydać...Maciejkę :P
Waszą prośbę co do leków spełnię ;-) tylko poproszę o chwilę cierpliwości :P :*
Maciejka pojechała :) jej nowym opiekunom dziękujemy za to, że przejechali po nią z tak daleka... :bukiet
dzisiaj w schronisku zmartwił mnie Lucek...nie wiem, niby wszystko ok, ale jednak coś mi nie pasuje...nie pasuje mi to, że powinien szaleć jak wczoraj wieczorem, a był grzeczny, jadł nawet przy mnie, ale...może przesadzam :] eh :/ dostał profilaktycznie epumisan etc., bo to nie zaszkodzi i wieczorem zrobimy kontrolę
kilka zdjęć
Rufus i Lucek dostali dzisiaj tunele ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nQ_qX1oMG6w/TtpAFEcvSZI/AAAAAAAAMzc/paDgod5x0IY/s800/DSC02216.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gdTbJQKqQcE/TtpAHI8ZTeI/AAAAAAAAMzg/be4cRTMhJRs/s800/DSC02217.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Et81cg5gqOs/TtpAMKyZ2cI/AAAAAAAAMzo/MfUBvxFNNYw/s800/DSC02220.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zEguQuWXM0s/TtpAS6ItaLI/AAAAAAAAMz0/2YNq__H_a80/s800/DSC02223.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5GfeZL8Dseg/TtpAkmdnj5I/AAAAAAAAM0Q/sZIXMLzMfD0/s800/DSC02241.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Nd-g6F5vSmw/TtpAAYWMNUI/AAAAAAAAMzU/d0QlsAOcJSU/s800/DSC02214.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hBV73KQHJN8/TtpAV01uBpI/AAAAAAAAMz4/suEs5-rNRRc/s800/DSC02227.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GgwzDSUtBn0/TtpAYbARPkI/AAAAAAAAMz8/3UHNPJw31cw/s800/DSC02229.JPG)
Sokole Oko otrzymał w prezencie (chociaż nie wiem od kogo :P, ale to nieważne, dzisiaj jemu przypadł ten podarunek) siedzisko ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-d0WZkzzZEj8/TtpAb_NyV9I/AAAAAAAAM0A/rlW7TmCSiYo/s800/DSC02236.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1JzLEUWaUFE/TtpAdym0CSI/AAAAAAAAM0E/IilxcyA_Law/s800/DSC02237.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lOuIhy-G3I4/TtpAgfCg9sI/AAAAAAAAM0I/nO5bdM-MfUI/s800/DSC02238.JPG)
Didi i jego drzemka (generalnie Didi rzuca się na bok) - szok, Didi spokojny...;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-338t5mHMrYw/TtpAo6FXF0I/AAAAAAAAM0Y/EZtelVFHWRM/s800/DSC02250.JPG)
na koniec...
(https://lh3.googleusercontent.com/-x9TOQIEpTXk/Tti4pliMWWI/AAAAAAAAMvk/Jz-s-WxCgpM/s800/DSC02065.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4BKTKp5WV3E/TtlYrjImoRI/AAAAAAAAMv4/xijY0_H7LjM/s800/DSC02089.JPG)
-
uwieeelbiam umaszczenie Rufusa i Lucka! :zakochany: Przepiękne uszaki.
Ruda chyba jest bardzo dumna ze zdobycia łóżka. :D
Dziękuję, czekam na opis apteczki. :)
-
z Luckiem ok, bobki są, zjadł warzywa, zrobił bałagan w klatce, uff
Ruda jest z siebie bardzo dumna...aż za bardzo :D
-
Ruda jest z siebie bardzo dumna...aż za bardzo
Oj, jakbym byla taka piekna, to tez bym pekala z dumy :diabelek Takze sie jej nie dziwie. A kolor futra rzeczywiscie ma niesamowity.
A co do Lucka, to ja wyslalam maila w sprawie wirtualnej adopcji, tylko teraz czekam az przelew dojdzie :)
-
Tocha, fantastycznie :bukiet, a Ruda jest nieprzyzwoicie piękna...oj tak
-
Kiedy Okey i Niusia będą na DT lub DS ?? :)
-
Ruda prosze mi zostawic w spokoju :nunu ona jest moja i nikomu jej nie oddam,no chyba ze do kochajacego domku stalego :bunny:
-
Rudzielec jest boskim stworzeniem i ma niesamowity charakter...biega za człowiekiem, anektowała już całe piętro, wszyscy się nad nią rozczulają ;) i wszyscy ją uwielbiają..., chociaż ostatnio z radości zdarza jej się siknąć tam gdzie nie trzeba :P i nie można za nią nadążyć,
bezapelacyjnie jest królową ;)
Okey jedzie do DS w przyszłą sobotę, Niusia jak tylko znajdzie się transport do Trójmiasta :(
-
To Monia musi nowe dzieci zaadoptowac.
-
To Monia musi nowe dzieci zaadoptowac.
Oczywiście Monika to zrobi jak najszybciej ale musi wyjść z grypy żołądkowej bo tak to do banku nie może iśc :(
Narazie trzymam kciuki za transport dla Niusi.
-
Luckowi przydzieliłam w albumie mamusię Tochę :)
Chyba na razie innych zmian nie ma??
Ruda cuuuudo, tylko ten biedny nosio z paskudnym katarem:( a poszedł precz!!
-
Chyba na razie innych zmian nie ma??
Sa,sa :krolik
Do mnie naleza jeszcze MERLIN i indianin SOKOLE OKO :bunny:
-
Sonia już cię do nich w albumie przytuliłam:)
-
Monika wracaj szybko do zdrowia :przytul
listę wirtualnych opiekunów chyba zaktualizowałam już na stronach, ale zerknę ;)
Lucek ok, generalnie towarzystwo w schronisku ma się dobrze ;)
mikołajkowe zakupy na sałatki warzywne zrobione i czas pomyśleć o czymś szczególnym na Święta :P
zdj. Bee z DT
trzymajcie kciuki, bo ma b. dużą szansę na dom...;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fGpfn9cK-pw/TtvYU3xv4qI/AAAAAAAAM0k/tMvzqLEFzNU/s512/Bee.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7ysmfCSiHb0/TtvYYYHNOuI/AAAAAAAAM0s/U9YLuYcO7Yo/s640/Bee3.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VbDsM4gaWGQ/TtvYW7y3dUI/AAAAAAAAM0o/Y-yyZ5nQrq8/s640/Bee2.jpg)
-
Wysłałam już tym razem chyba do wszystkich Wirtualnych Opiekunów, tym razem przez pw. Dziękuję za cierpliwość, maile za grudzień będą już dopięte na ostatni guzik i zrobimy wszystko, aby taka sytuacja nie miała już miejsca.
Dodatkowe opóźnienie jest spowodowane pragnieniem Alaski, aby napędzić mi stracha. Przeszłyśmy w ten weekend gigantyczne wzdęcie, z temp. 36,7 :/ Pomału wychodzimy na prostą.
Dla Agn za natychmiastową gotowość do niesienia pomocy :bukiet
-
Wykonujecie świetną pracę :) :lajkonik: Waleczne z WAS dziewczyny. Maciejka jest super uszolkiem :) :bunny: :onajego Obejrzyjcie ją na forum: nasze króliki :) :lol
-
dzisiaj kilka zdjęć ze schroniska (w schr. jest w tej chwili 15 uszaków), które ukazują to jak może wyglądać miejsce dla królików, które nie jest domem, ani nawet domem tymczasowym... - ile można im dać - ile razem można stworzyć...;), bo jeśli coś nam się udaje, to tylko dzięki tym, którzy nas wspierają - obiektywnie bez Was nie mogłybyśmy wiele...i oczy się śmieją jak patrzy się na te schroniskowe skrzaty - ostatnio przypomniałam sobie jak to miejsce wyglądało jeszcze rok temu...postęp jest gigantyczny ;)
w tym miejscu chciałabym podziękować za prezenty świąteczne, które do nas dotarły :bukiet
Soniu, kiedy otworzyłam paczkę dla uszaków, ucieszyłam się jak dziecko :bukiet jak widać poniżej...uszaki również :bukiet
wczoraj myślałyśmy o tym jak uatrakcyjnić im klatki...i oto dzisiaj św. Mikołaj sprawił im prezent :bukiet
niestety nie miałam serca czekać z tą paczką do Świąt :P
n-monika :bukiet dla Ciebie również ogromne podziękowania za cudowny prezent ;) ;) ;) ponieważ dzisiaj zrobiłam już jeden świąteczny falstart, jutro katka zabawi się w św. Mikołaja i przekaże dary ;), co z pewnością zostanie udokumentowane :P
magii0 Tobie również dziękujemy za pamięć i zbliżającą się dostawę worków, które z pewnością barrrdzo się przydadzą :bukiet ;)
Unkasowa dziękuję za wspólną pracę w schronisku...i cierpliwość w czekaniu ;) :przytul
Sokole Oko i jego Królestwo...;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TMQRLIxDi8U/Tt0arr9ws1I/AAAAAAAAM2A/bAEKe6brvUQ/s800/DSC02288.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kxlLYk0UzJI/Tt0aX21hjBI/AAAAAAAAM1g/-dOTrNyyHjg/s800/DSC02278.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XC1q4Sn-5p4/Tt0aVParujI/AAAAAAAAM1c/eoOWAQQV1Dk/s800/DSC02277.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gBj6bKZX39k/Tt0af6k36wI/AAAAAAAAM1s/NzZ815-YY3E/s800/DSC02282.JPG)
Lucek coraz ładniej korzysta z kuwety - dzisiaj tylko bobki były poza ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wKPsLDzU00E/Tt0aGV3rEII/AAAAAAAAM1E/_dSv7L47as0/s800/DSC02264.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fktF8VV32RM/Tt0aInd6tNI/AAAAAAAAM1I/RGSVuwLvL24/s800/DSC02267.JPG)
Okey bardzo lubi swoją kuwetę i jak widać nawet brokuła jadł z jej perspektywy
(https://lh6.googleusercontent.com/-CEaToFSjhx4/Tt0bAYBftFI/AAAAAAAAM2k/StYtmoJZaKw/s800/DSC02297.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xMHoBUk5eAA/Tt0bI0l9AqI/AAAAAAAAM20/R9cqf8Aiu4E/s800/DSC02302.JPG)
Florence - wulkan energii ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qt-YTl9Nydw/Tt0awHpy4BI/AAAAAAAAM2I/7sAx0SnyKD0/s800/DSC02290.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0VFAliXa97g/Tt0azOXwsyI/AAAAAAAAM2M/wP10jwh5FCc/s800/DSC02291.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IkMBssJm9a0/Tt0a7blFUtI/AAAAAAAAM2c/AQUR1wJfMJ4/s800/DSC02295.JPG)
Królewna od razu zainteresowała się piłeczką - Królewna wykorzystuje wszystko co ma w klatce do zabawy - domek, tunel
(https://lh5.googleusercontent.com/-KNauLcQo1Pw/Tt0bN4sEBCI/AAAAAAAAM28/IQ3bbMQOk1o/s640/DSC02306.JPG)
Stefana jak widać zaintrygował nowy obiekt w klatce ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DFNsgkgA6uY/Tt0bTiOYR6I/AAAAAAAAM3I/3o5I4Cs3MJU/s800/DSC02310.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1vhFVipofDs/Tt0bV4KRxNI/AAAAAAAAM3M/qQngUW-A9Iw/s800/DSC02312.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bh-SC1tLvjA/Tt0bX7kYqII/AAAAAAAAM3Q/LERKY03aXlE/s800/DSC02313.JPG)
Zuzia dzisiaj postanowiła odpoczywać podczas jedzenia i nie przemęczać się wstawaniem do...brokuła :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-XX3ik7qBpDY/Tt0bbMKWD5I/AAAAAAAAM3U/ZDHJ_52HPmQ/s800/DSC02315.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZhQmDfjrne8/Tt0besNiH8I/AAAAAAAAM3Y/FLvdjo5xlJs/s800/DSC02317.JPG)
dopiero zabawka ją poruszyła...
(https://lh3.googleusercontent.com/-CLseZJaUt2I/Tt0blYS8fsI/AAAAAAAAM3k/iVPXJ-5odw0/s800/DSC02326.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GMB1jhOy1A4/Tt0bn8kJRzI/AAAAAAAAM3o/WfPK5FmzFc0/s800/DSC02327.JPG)
Śnieżynka
(https://lh4.googleusercontent.com/-dTt_vMGT0Uo/Tt0ajvh4C0I/AAAAAAAAM10/508xnzYUfXg/s800/DSC02284.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QaMNtCqw5Ng/Tt0amGL7pHI/AAAAAAAAM14/YLXadtwi8Lw/s800/DSC02285.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2-sczNBK3jc/Tt0aofujwNI/AAAAAAAAM18/OSgMgIiXd6s/s800/DSC02287.JPG)
Merlin - dumny posiadacz domku, wierzbowej kuli i genialnego kołowrotka z sianem...! ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gGD0mIqzfAg/Tt0bjSfHyhI/AAAAAAAAM3g/FJr6JWgydq4/s800/DSC02321.JPG)
Didi miał dzisiaj mega porządek w klatce (jak na niego naprawdę) i tak jak Lucek uczy się korzystać z kuwety - jest postęp ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BfYcFqNjvcY/Tt0aK3B9S5I/AAAAAAAAM1M/meKoyiQQxTU/s800/DSC02268.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sJ-zDW7lmZk/Tt0aPaJvWiI/AAAAAAAAM1U/gDLH4Jco04g/s800/DSC02273.JPG)
enia1973 dziękujemy za ciepłe słowa i dom dla Maciejki - będę zaglądać do jej wątku :przytul
na koniec chciałabym ogłosić, że przeprowadziłam dzisiaj wyjątkowo expresową adopcję :P - Zachary jest już w nowym domu...:P
po_sąasiedzku gratuluję :P :przytul
-
Moje kochane uszate aniolki :heart mamcia jak cos trafi w sklepie fajowego to znowu slodziakom wysle paczke :zakochany:
-
Oby tak dalej ubywało uszu ze schrona :) Fray pozdrawia z otwartego juz na stałe kojca z którego wyłazi tylko po to, żeby pogonic łaciate doopsko Pudła ;) Paczuszka sie pomału kompletuje dla toruńskich pyszczków !
PS- Fray jest pierwszym czworonożnym w tym domu, który uwielbia paprykę - reszta tałatajstwa na nia pluje z pogardą :D
-
niestety z tym ubywaniem uszaków jest tak, że z pewnością zaraz będą kolejne...ale tak to się kręci i chyba ma się kręcić :]
pozdrowienia dla Fraya ;) :przytul cudownie, że ma taki wspaniały dom ;)
-
Są takie piękne :) :D
-
Gosiaczek,wytarmos przystojniaka FRAYA od bylej mamci :zakochany:
-
łeee Florence jest megaaa czadowa :D niezła rozpierduche zrobiła w tej klatce.. a jednak mamy cos wspolnego ;P
ciociu Soniu Dziekujemy :bukiet
-
Na naszym blogu http://torunskie-kroliki.blog.pl/ są linki do fb, nk prosimy je wykorzystywać :blaga:
Im więcej osób zapozna się z blogiem, tym lepiej dla królasków.
Zachciu na dobre się u nas zakotwiczył :icon_biggrin
Za sprawą mojej króliczki – lwiczki terrorystki trochę zagmatwałam. :icon_redface
No cóż, jedna kobieta w domu go nie kocha.:(( Może w przyszłości….
Za to inna bardzo zadowolona
(http://img705.imageshack.us/img705/567/pict0002rtp.jpg)
Może Zachu jest w typie suń i kotek? :piesek: :piesek:
Soniu określić cie jako wieloródkę to jeszcze mało :D
-
Amy...na tych zdj. w jej klatce jest porządek :P - chwilę po sprzątaniu :P, ale ręcznik, zioła, miska wszystko idzie od razu w ruch, dzisiaj dostała nową kuwetę, bo tamtej nie dało się mocno zaczepić, więc kuweta była...bez szans :P
mam nadzieję, że nasi wirtualni opiekunowie uszaków z DT też będą mogli zobaczyć zdj. swoich podopiecznych ;), ale niestety przez brak czasów DT jest to znacznie bardziej utrudnione :/, a w schr. praktycznie codziennie można dokumentować co się dzieje :P
-
Taka grzeczna jak Maciejka :) :) :D
-
Soniu- na pewno wytarmoszę ;)
-
Cześć, nie czytałam całego tematu, ale na jego pierwszych stronach wyczytałam, że poszukujecie kogoś do pomocy w schronisku, więc moje pytanie brzmi: czy jest to nadal aktualne i jakie macie wymagania? jakieś ograniczenia wiekowe czy coś w tym stylu? :icon_smile
-
oliwja - potrzebujemy ;) jak najbardziej. możesz do mnie napisać na ola.glowacka@kroliki.net? ;-)
-
robi się ;-)
-
już odpisałam ;-)
PILNIE potrzebujemy transportu na trasie Poznań - Toruń dla 4 królików :( gdyby ktokolwiek coś słyszał, proszę dajcie znać
na zorganizowanie transportu mamy czas tylko do piątku :(
ten transport to dla nich szansa na życie...
z dobrych wiad. - jutro wysyłamy Niusię do Gdańska ;)
z ciekawostek - przygotowałyśmy listy do schronisk w woj. kujawsko-pomorskim - kiedyś wysyłałam do nich maile z propozycją współpracy, tj. prośbą, aby nie odmawiały przyjmowania królików za cenę naszej opieki nad nimi, tj. przejmowania nad nimi opieki, ale nie było odzewu, więc jutro wysyłam listy pocztą z wizytówkami i ulotkami...może to zadziała...(oczywiście mam na myśli schr. poza Toruniem i Bydgoszczą), czyli chyba jeszcze 5 na terenie naszego woj.
-
z dobrych wiad. - jutro wysyłamy Niusię do Gdańska ;)
:hura: :hura: :hura: :brawo: :brawo: :brawo: :jupi :jupi :jupi :dookola: :dookola: :dookola:
:glaszcze:
-
nasz Bee trafił wczoraj do nowego domu ;) - został w Olsztynie ;),
w zw. z tym zwolniło się miejsce w DT i potrzebujemy znowu transportu na trasie Toruń-Olsztyn :]
poza tym potrzebujemy PILNIE pomocy na terenie Poznania - tzn. osoby, która pożyczyłaby nam 2-3 transportery i najprawdopodobniej jutro popołudniu przekazała króliki do transportu do Torunia (4 dorosłe + 2 maluszki z likwidowanej hodowli terrarysty)
-
A nie ma już członków SPK z Poznania? Kasia? Wataha? Hanneli? Nie dadzą rady pomóc?
-
a ja Cię, Olu, będę męczyć. :P pamiętaj o wyproszonym przeze mnie spisie leków i o mnie w ogóle, bo paczka gotowa do drogi czeka. ;) nie, żebym Cię jakoś poganiała, tylko po prostu przypominam, bo wiem, że masz dużo zajęć i to zrozumiałe, że mogłaś zapomnieć. :)
-
wstępnie wszystko jest uzgodnione - mam nadzieję, że jutro późnym wieczorem cała szóstka będzie u nas już bezpieczna. 4 dorosłe uszaki, 2 maluszki...i obawiam się, że ciężarna. oby jedna.
wszystkim dziękuję za zaangażowanie w akcję, a lista osób zaangażowanych jest długa :bukiet (w tym jak się okazało również Wataha ;)), wczoraj wizja transportu była mało realna, ale ale..nie ma rzeczy niemożliwych ;)
dzisiaj po 19 wysłałyśmy do Gdańska Niusię - Gosiu dziękujemy za transport :bukiet
wcześniej miałyśmy z Magdą małą "imprezę" w schronisku - w większym gronie jest super ;) Oliwia dziękujemy za pomoc :bukiet mam nadzieję, że Cię nie odstraszyłyśmy :P
Didi rzucał się wyluzowany na plecy, a potem udawał, że jest naleśnikiem, Florence cieszyła się ze swojego prezentu od wirtualnej opiekunki :* - Amy zobaczymy czy jutro z kuli smakuli coś jeszcze zostanie :P, uszaki dostały nowe dodatki do klatki:
poniżej widać piłeczkę...Magda mnie wprowadziła w błąd :P - myślałam, że Didi wyrwał sobie futro :]
(https://lh6.googleusercontent.com/-VmUangurr2k/Tt_H-cDhGII/AAAAAAAAM4Y/fDqP1wbhqx0/s800/DSC02392.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oFAgC1T7lG8/Tt_HnjaBkrI/AAAAAAAAM3w/QMtMymC5HNQ/s800/DSC02330.JPG)
w klatkach zawisły świateczne bombki - n-monika :bukiet
(https://lh6.googleusercontent.com/-WiwzGJX9SyY/Tt_IA9IHdnI/AAAAAAAAM4c/oeoFelgy-QI/s800/DSC02395.JPG)
Sokole Oko odpoczywał i miał nas w poważaniu :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-W86iq-NLlII/Tt_IDP9CYlI/AAAAAAAAM4g/jUEKIrNLluk/s800/DSC02390.JPG)
kilka klatek na jutro przygotowanych...
(https://lh3.googleusercontent.com/-avrwK-7n9jw/Tt_HuB733lI/AAAAAAAAM38/TShF4zhWFFQ/s800/DSC02366.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-n_0wGQOMV1s/Tt_HyxAEtbI/AAAAAAAAM4E/dyitDLbXYMc/s800/DSC02377.JPG)
trzymajcie kciuki, aby tylko wszystko się udało, bo tego typu akcje zależą od zgrania wielu osób...
jak widać chwilowy oddech w postaci 15 króli się kończy...:]
na szczęście w sobotę Okey jedzie do nowego domu ;)
gumijagodowysok - w weekend lista będzie gotowa, obiecuję ;
potrzebujemy DT w Poznaniu dla 2 koszatniczek! PILNIE
-
odstraszyłyście? daj spokój, to co mówiłaś o zmęczeniu to prawda- chociaż ciekawe ile będzie mi to zajmować, jak będę sama- ale dam radę, nie mam co do tego żadnych wątpliwości, a ta satysfakcja przy wychodzeniu, że zrobiło się coś bezinteresownie- tak jak mówiłaś, rekompensuje wszystko, i zmęczenie i te kilka ugryzień i zadrapań :icon_smile2 mam nadzieję, że to początek mojego aktywnego udziału w SPK i 'związek' na lata ;-) a swoją drogą zakochałam się w Sokolim Oku i Wicherku, fantastyczni faceci :zakochany:
-
Jejku wy to nie macie chwili oddechu :(
Trzymam kciuki za zgranie całej akcji i aby wszystkie maluchy były już bezpieczne u Was :przytul
-
- dzisiaj po 19 wysłałyśmy do Gdańska Niusię - Gosiu dziękujemy za transport :bukiet
- na szczęście w sobotę Okey jedzie do nowego domu ;)
Mam nadzieję ze nowi opiekunowie założą wątki Okay'a i Niusi :)
-
oliwja - nie mam wątpliwości, że dasz radę...wiesz, my mamy jednak "oko" na tego typu rzeczy i czasami wystarczy min., żeby ocenić to "coś" :P
do związku z nami zachęcamy gorąco :D, bo na tym to polega...i to jest niesamowite, to, że możemy tworzyć taką drużynę :) :) :)
-
zakochałam się w Sokolim Oku i
:D szykuje mi sie synowa :bunny:
Szkoda,ze nie mieszkam w poblizu,moglabym caly czas sprzatac krolom ,uwielbiam to robic :balet:
Fajnie uszaki maja tak swiatecznie i widac po pysiach,ze jest im dobrze :doping:
-
jeśli się sprawdziłam, to się cieszę :icon_lol i miło, że mogę Was trochę odciążyć, bo widzę, że macie urwanie głowy, a dla mnie to przyjemność przyjść raz, czy 2 razy w tygodniu i zająć się uszami. :pokoj:
:D szykuje mi sie synowa :bunny:
no ma przystojniak swój urok, cóż poradzić... :icon_redface
-
Sokole Oko jest bardzo fajnym kawalerem ;) tylko oliwja pamiętaj, że...jeszcze w niejednym się zakochasz :P
Soniu...byłoby super ;), ale dobrze, że Ty - Wy jesteście wszyscy chociaż wirtualnie ;) :przytul:
satysfakcja z widoku króli - bezpiecznych, zadowolonych jest ogromna, a poczucie, że wokół jest tyle osób, które potrafią się totalnie bezinteresownie zjednoczyć w danym celu, jest niesamowite...;)
-
Oliwja, pozdrawiam serdecznie:)
Zajmowałam sie znajomej fretkami. Mamcia i tatuś to już słodziaki i lizawki grzeczne, ale przy trzech maluchach zakładałam rekawiczki gospodarcze bardzo sie przydały, aczkolwiek troche cięć na nich było:)
-
po_sąasiedzku dziękuję i również pozdrawiam :bukiet
myślałam, że moje ręce będą wyglądały gorzej, a tu tylko 3 ugryzienia i kilka zadrapań- no cóż, Florence i Śnieżynka musiały mnie ochrzcić :mhihi
-
Wiadomo ;D im czesciej czytam o Florence tym czesciej uwazam, ze mamy wiele cech wspolnych hah!
-
Szkoda, że do mnie nikt się jeszcze nie odezwał w sprawie pomocy w schronisku. :nie_wiem
-
Stachu plis wyślij mi maila ;) (chyba nie mam Twojego adresu) w końcu się nie dogadałyśmy co do I spotkania razem, bo mi często trudno powiedzieć, kiedy będzie, a się nie przypominałaś :P...ale to nadrobimy :D
-
A co tam sie dzieje? h
wcześniej miałyśmy z Magdą małą "imprezę" w schronisku
Była nasiadówka i nikt nie zadzwonił do cioci MIKI? oj oj
Apeluję z całą stanowczością o wyznaczenie dyżuru w schronisku w święta, mikołaj do Bydgoszczy zawitał i zostawił małe co nie co dla uszatych. Ponadto ktoś musi odpoczywać żeby pracować mógł ktoś
-
Miki to była impreza, która nie została zaplanowana, była bardzo krótka i skromna, jeśli chodzi o il. uczestników ;) tylko dlatego Ciebie na niej nie było :P
co do dyżuru - 26.12. pasuje? ja idę w Wigilię, katka I dzień Świąt...II mamy do podziału...i bardzo chętnie go oddamy :P
uszaki z Poznania już jadą do Torunia - ogromne podziękowania dla osób zaangażowanych w całą akcję...MAS, AgaG, Wataha, P. Klaudiusz, Marcin... i tych wszystkich, którym zawracałam głowę :bukiet
bardzo się cieszę, że tak sprawnie udało się to przeprowadzić i zwierzaki nie trafią już do kolejnej hodowli
odbiór w Toruniu jest już zgrany, więc mam nadzieję, że za ok 1,5 h będą na miejscu
koszatniczki też są bezpieczne - Branwen :bukiet
wstępnie info jest takie: 2 maluszki ok 4 tyg., 4 dorosłe króliki - wśród nich na pewno matka 4-tyg. brządców, która prawdopodobnie jest w zaawansowanej ciąży...jeden to lekko zaniedbana angorka, jeden ma przerośnięte siekacze, reszta się okaże
ile wśród tych króli jest jeszcze samic/samców jutro zobaczymy...
Agn dzięki za kilka dni DT dla Maszy :*
-
Ja się cieszę, że mogłam pomóc :) Proszę później o informację, co zrobić z klatkami po zwierzakach :) na moje oko - dwie 80tki. Dobrze, że uszy i koszatniczki są już bezpieczne :bukiet
(A Monk ciągle chodzi po mieszkaniu i tupie ;) )
-
no jasne, że biore - przybedę niczym mikołaj na białym rumaku
-
Cieszę się, że udało się odebrać uszole w Poznaniu, i że bezpieczne jadą do Torunia. Dołączam się podziękowań :bukiet
-
Aga umówimy się co do klatek albo je przewieziemy kolejnym transportem albo...pomyślimy
tak czy inaczej ich oddanie potwierdza tezę o rezygnacji z hodowli tych biedaków na karmę...
p.s. Stefan został dzisiaj wykastrowany, Konrad dzięki ;)
Miki przybywaj, czekamy zawsze chętnie ;) i za drugi dzień Świąt jesteśmy Ci mega wdzięczne...:*
p.s. 2 szukamy PILNIE transportu na trasie Koszalin-Toruń
króle są już w schronisku ;) ;) ;)
-
Super :jupi Szkoda, że po fakcie nie było jakiś prouszatych kiboli, aby mordę obić :bejzbol
-
Gdybyście potrzebowali pomocy w ogarnięciu towarzystwa w schronie to jestem chętna, wprawdzie nie jestem zmotoryzowana, ale mogę się z kimś zabrać :P
-
Dziewczyny/chłopaki jesteście WSPANIAŁE/LI :bukiet :bukiet :bukiet
-
agaton85 będzie nam bardzo miło, jeśli będziesz nas odwiedzać w T. ;) :przytul dość często ktoś "od nas" podróżuje na trasie B.-T...(musisz dopaść np. Miki :P)
mała relacja z wczorajszej wizyty w schronisku:
uszaki z Poznania – matka z 2 maluchami – ok 3-4 tyg., baranek (samica) i 2 samców
pierwsze spostrzeżenia:
Zizou jest bardzo pobudzony (przypuszczalnie to ojciec maluchów), ma mocno przerośnięte siekacze – widać to na zdjęciach – są przerośnięte i ciemne, nie wiem jak on z nimi funkcjonował i jak długo by to jeszcze trwało, ale wczoraj nie był w stanie nawet pić wody z poidła, nie mówiąc o jedzeniu
(https://lh5.googleusercontent.com/-pEwSZ0EJbFc/TuJXgu84yHI/AAAAAAAAM5I/yrXaLDfg7v8/s512/DSC02411-1.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-a-l7K5NYt0c/TuJXj6va0nI/AAAAAAAAM5M/z-spN3q2mMg/s512/DSC02412-1.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jF-5V6NuER8/TuJXnbTsVuI/AAAAAAAAM5Q/DaRGsqbpXiA/s512/DSC02413-1.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-LXh_nm_tD0s/TuJXQfUNnMI/AAAAAAAAM48/PZo99OyJYzI/s512/DSC02407-1.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-u8f2kDaJcaw/TuJXUehUx-I/AAAAAAAAM5A/f9Or3yJ0jWs/s512/DSC02409-1.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uNTr0QVbmvI/TuJXdJ6J5EI/AAAAAAAAM5E/tRy6zX7fljA/s640/DSC02410-1.JPG)
Rilla - baranek – samica, bardzo zestresowana, spięta, podejrzenie ciąży
(https://lh4.googleusercontent.com/-bZ0VGURbGN8/TuJZIg4H_dI/AAAAAAAAM6w/pbv_xxlcVfY/s640/DSC02456-1.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FP1xJKpaNNE/TuJZFqb7wAI/AAAAAAAAM6s/U88Mxv_PyH4/s640/DSC02455-1.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3gifD1s4HUU/TuJZL8kYLPI/AAAAAAAAM60/682yzQidF3c/s512/DSC02457-1.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0nACsUosekA/TuJZO_mNPZI/AAAAAAAAM64/ijapf-D3zjo/s640/DSC02458-1.JPG)
Astrid + jej 2 maluchy - u Astrid istnieje podejrzenie ponownej ciąży
(https://lh6.googleusercontent.com/-lH-V-V-9QjM/TuJXtpgtLqI/AAAAAAAAM5Y/FvI34-VvP5U/s800/DSC02416-1.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iTu7B25Lea8/TuJX5XdPZ8I/AAAAAAAAM5g/fqDoFliuNDY/s800/DSC02426-1.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gPaS0gVg7Vk/TuJX89FbE6I/AAAAAAAAM5k/aqbwMgWoLv8/s800/DSC02428-1.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EkQLfwmcy7c/TuJYAnMMvGI/AAAAAAAAM5o/MXC9LrxuTmM/s800/DSC02429-1.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZHpIliWPx8g/TuJYLuzLk8I/AAAAAAAAM5w/wTJFhS2mq6M/s800/DSC02431-1.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YqWB1W7wG20/TuMWYEQzqgI/AAAAAAAAM7Y/be8GyTzLXss/s640/DSC02432.JPG)
Yogi - samiec, jednoznaczne kojarzy mi się z Frodo (wizualnie i dotykowo :]), jeden wielki kołtun (chyba nawet na zdj. to widać...)
(https://lh3.googleusercontent.com/--OtpLKcNoag/TuJY39nd0OI/AAAAAAAAM6c/ddXClVWHGfE/s512/DSC02447-1.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vLRAERCEcM0/TuJYtHgJBEI/AAAAAAAAM6Q/XhvADoJmozE/s512/DSC02443-1.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1SiDt_eOpCo/TuJYpCe0o3I/AAAAAAAAM6M/1IEHv1a2wKw/s512/DSC02442-1.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FI_zLAn8StE/TuJY7atlMsI/AAAAAAAAM6g/qLZ7LEDKlDs/s800/DSC02448-1.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jChT3nA1ssY/TuJYd3dlDmI/AAAAAAAAM6E/B3yXyp_Qyjw/s800/DSC02437-1.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-J3SrfrzsucI/TuJYSCNcfAI/AAAAAAAAM54/FL2WdNNvFrg/s800/DSC02434-1.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ONnTWRw1vSs/TuJYxf1jk5I/AAAAAAAAM6U/3Lfsy6twkCM/s640/DSC02445-1.JPG)
dzisiaj okaże się czy dziewczyny są w ciąży i będzie podejmować decyzje co dalej
generalnie uszaki mają zaniedbaną sierść - wyglądają jak wyskubane, moim zdaniem są dość chude, z koszatniczkami też nie ma szału
mamy też kilka dobrych wiadomości adopcyjnych:
Śnieżynka powędruje do DT, Daisy ma szansę na DS, Okey jedzie dzisiaj do swojego domu :bukiet
jeśli transport się powiedzie, za tydzień przyjedzie do T. uszak z Koszalina
strasznie martwi nas stan Daisy (baranka)...przed Świętami musi przejść zabieg (3 zabiegi), ale doc nie ma, czas leci :(
chciałabym też podać nowy adres toruńskiego Oddziału SPK (dodatkowy obok naszych indywidualnych): torun@kroliki.net
warto też dodać, że nasz Oddział jest na twitterze :P Amy dzięki ;)
-
Zizou wygląda trochę jak Jose;p
A u mnie jest już Otto przed transportem do DS. Jaki on jest genialny!! Jest takim wielkim pieszczochem ciągle potrzebuje człowieka :zakochany: Musieliśmy szybko przystosować pokój, bo ma problemy z chodzeniem po podłodze. Jednak wybrał sobie kącik obok kuwety za "klatka" z czego nie jestem zadowolona, ale jak podbiega i ma taka minkę " no miziaj mnie" to nie mam sumienia sie gniewać. W ogóle powinien nazywać się Człapuś a nie Otto :bunny: bo sobie tak słodko człapie łapkami jak je czy jak się kładzie;)
tak słodko sobie leże a oni mnie głaskaja :jezyczek:
(http://img42.imageshack.us/img42/4113/dsc00413ar.jpg)
a tak mi dobrze i się wyleguje
(http://img27.imageshack.us/img27/8446/dsc00415ko.jpg)
-
Nie wierzę! Biały maluch jest identyczny, jak moja Luna, kiedy była mała! :zakochany: Też miała tylko takie szare plamki wokół mordki i na uszkach, dopiero potem pociemniała. :zakochany:
-
o wlasnei, kto ma Twittera, zapraszamy: https://twitter.com/KrolikiTorun :)
-
Biedne uszaki :( Dobrze, że są już bezpieczne. Jak sobie radzicie z karmieniem Zizou? Jest w stanie zjeść choćby jakąś papkę?
-
Zizou miał wczoraj podcięte siekacze, ale jak wygląda tak naprawdę jego zgryz - trudno powiedzieć, to się dopiero okaże...
co do jedzenia, zobaczymy jak jest po podcięciu - czekam na relację katki
czekamy też na wiad. dot. Astrid oraz Rilly, tzn. ciąży...(doc nie zostawił nas na te 2 tyg. w totalnym osamotnieniu ;))
-
Zizou jest przepiękny, mam nadzieje że szybko uda się uporac z tymi wstrętnymi zębiskami i bedzie mógł normalnie jeść.
Daisy ma szansę na DS
Moja piękna rudaska? ona jest taka kochaniutka a jaka grzeczna, króliczy aniołek a nie to co ta moja banda.
...(musisz dopaść np. Miki )
tylko nie przemoc oj oj, jakby co to nie ma najmniejszego problemu będę pisać
A dla Ottusia vel. gruba dupa moc mizianek
-
Dobrze,ze sa bezpieczne. Dodam tylko,ze gdy do mnie przyszły, to Astrid była w klatce z Yogim,wiec moze on jest ojcem małych?
-
dla Ottusia vel. gruba dupa moc mizianek
Moj Ottus juz jest w DS ? bo sie juz pogubilam..
Juz wiem,Ottuniu znalazl nowa mamcie :heart
-
Brak słów :( :( placzek teraz będzie dobrze.
Zapraszam na stronę :
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13086.0
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13036.0
-
Otto już niedługo będzie w Warszawie w DS ;) jedzie z Olsztyna z krecik ;)
-
Ciesze się że wszystko się udało i królasy są bezpieczne :)
-
Astrid jest już w b. wysokiej ciąży, w zw. z tym oraz ze względu na dobro maluchów, które już ma i w tej chwili karmi, zdecydowałyśmy, że urodzi
-
Uh... a co z maluchami - tymi w drodze.. bedziecie usypiać, czy zostawcie je?
-
A co z tymi nienarodzonymi maleństwami ????
-
moje stanowisko w tym temacie jest takie - jeśli podejmujemy świadomie decyzję o tym, że ona urodzi i w tym konkretnym przypadku nie robimy sterylizacji aborcyjnej (ze względu na ryzyko zabiegu dla matki w tak wysokiej ciąży oraz ze względu na 2 maluchy, które w tej chwili nadal karmi), to konsekwencją tej decyzji jest to, że kiedy urodzi, nie poddamy małych eutanazji...
zobaczymy, co się będzie działo po porodzie (czy w ogóle urodzi, bo w takim wypadku zawsze jest ryzyko poronienia, oderwania się łożyska etc.) - jeśli urodzi, to bardzo wiele zależy od matki, a trzeba pamiętać o tym, że w ostatnim czasie przeżyła wiele stresów, nie mamy pewności czy nie odrzuci maluchów...i czy wtedy nie będziemy musiały podejmować "pewnych decyzji", wszystko może się wydarzyć - pamiętam jak po interwencji w Bydgoszczy rozważyłyśmy wariant eutanazji, kiedy Ester nagle urodziła...a życie podjęło decyzję chwilę później za nas
nie są to łatwe decyzje, kiedy rozsądek zderza się z innymi myślami, a trzeba podjąć decyzję optymalną...
Rilla przejdzie dzisiaj zabieg sterylizacji, najprawdopodobniej również jest w ciąży, ale w zdecydowanie mniej zaawansowanej - w zw. z tym w jej przypadku nasza decyzja była inna niż w przypadku Astrid. niestety.
aktualizacja:
Rilla już jest po zabiegu. było 7 zarodków...wszystko przez ludzką głupotę. tak czy inaczej jest to przykre, bardzo.
-
Są to trudne decyzje :zdenerwowany ,ale jakieś decyzje trzeba podjąć :/ Szkoda ,że cierpią niewinne istoty np: takie jak Rilla :icon_confused
Zapraszam na stronę :
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13086.0
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13036.0
-
Zizou wygląda na wychudzonego :icon_frown Reszta biedaków tez taka zaniedbana :icon_confused
Dobrze, że już są bezpieczne. A swoją drogą trudno się dziwić, że są w ciąży skoro terrarysta hodował je na karmę :icon_cry
Jak pomyślę, że moja Luśka też miała być papu dla gadziny jakiejś, to mi serce ściska.
Będzie dobrze, jesli królaski się urodzą i odchowają znajdziemy im domki, w końcu tym małym łatwiej znaleźć nowych opiekunów :)
Gorzej z tymi chorymi, czy o trudnych charakterach...
Cieszę się, że OTTO - CZŁAPUŚ już w drodze do DS :bunny:
-
Dobrze, że już są bezpieczne. A swoją drogą trudno się dziwić, że są w ciąży skoro terrarysta chodował je na karmę :icon_cry
dokładnie, są już bezpieczne i w schronisku na pewno mają lepsze warunki do życia niż u terrarysty.. chociaż z drugiej strony to u niego w ogóle nie miały warunków do życia skoro był hodowane na karmę, biedne uszyska.. :icon_cry
-
A ja mam pytanie czy to są króliczki od terrarysty który napisał że odda je za flaszke? bo wątku kroliki z allegro forumowicze sie martwią
-
zwierzaki moim zdaniem są wychudzone, mają zaniedbaną sierść...
Zizou ma wyskubaną sierść, boję się myśleć jak wyglądają jego trzonowce, oby siekacze były w gorszym stanie niż zęby trzonowe :/ nie wiem czy nie będzie mu trzeba ich usunąć
Miki tak tak...to one...
-
Ola te biedaki od terrar. będą u Was w schronisku ?
-
Tak, będą w schronisku do czasu znalezienia DT.
Miejmy nadzieję, że samiczka która już odchowuje 2 szkraby urodzi zdrowe maluchy. Problem tylko w tym, że te 2 będzie trzeba od niej zabrać zaraz jak urodzą się "nowe" bo inaczej może być ciężko. Tylko że one mają góra 3-4 tygodnie i tak naprawdę nadal powinny być karmione mlekiem matki :/ Eh trudna i przykra sprawa i to wszystko przez ludzką bezmyślność....
No ale nic - oby wszystko skończyło się dobrze :)
Tak jak Ola już pisała - Otto pewnie już jest w swoim nowym domu a w najbliższym czasie jeśli nic się nie zmieni do DS pojadą też nasze weteranki - Daisy i Omega :) Nareszcie los się do nich uśmiechnął. A Śnieżynka będzie miała cudowny dom tymczasowy w Warszawie :)
-
No to w takim razie trzymam kciuki za to co los przyniesie :) jesli maja byc maluchy to niech beda zdrowe!
-
n-monika będą, będą...właściwie to są od czwartku ;)
-
Jak czytam o Zizou, Astrid i pozostałych bidokach od tego terrarysty to aż mi serce ściska. Mam nadzieję, że Zizek ma już pełny brzusio i może samodzielnie delektować się króliczymi przysmakami...oczy Astrid są niesamowite, ona jest cudna, mam nadzieję, że ładnie odchowa wszystkie maluchy i oby szybko zaznała spokoju i królewskiego DS :heart
Kreciku - bardzo miło było Cię poznać :bukiet Dziękuję za zdjęcia Otto-Człapusia, wymiziaj go koniecznie :icon_3m_sie Warszawski DS będzie miał z niego nie lada pociechę - liczę, że pojawi się na forum regularnie uzupełniana galeria tego cudaka. :>
Całej toruńskiej GA życzę aby nadchodzące dni przyniosły same dobre wiadomości. No i :bukiet :bukiet :przytul
-
Rilla je, pije i przemeblowuje pokój, czyli jest dobrze ;) Konrad dzięki za wszystko (opiekę pooperacyjną również)
jutro czas na Zizou i Yogi, zobaczymy co tam u chłopaków "w trawie" piszczy...
Astrid urodzi chyba lada chwila...jest bardzo wyczerpana, mimo ciąży wychudzona, mam nadzieję, że szczęśliwie przeżyje poród
-
Dziewczyny jesteście niesamowite!
Trzymam mocno kciuki za Astrid i jej maluszki. Całe szczęście, że trafiła w porę pod fachową opiekę. Jestem pewna, że wszystko będzie dobrze :)
-
dziewczyny dzięki...miałam dzisiaj napisać pozytywny post po super sympatycznym spotkaniu w W-wie z DT dla Śnieżynki..(z możliwością DS), do którego mała trafi jak tylko znajdzie się transport, ale...
Daisy, 2-letnia, skrajnie skrajnie zaniedbana Daisy - ofiara ludzkiej głupoty w najwyższym stadium, nie żyje :(
miałam w tym tyg. złe przeczucia i dzisiaj się sprawdziły. nie doczekała operacji.
jutro sekcja zwłok, ale niestety w przypadku Daisy, której stan zdrowia był jak u starego, ciężko doświadczonego przez los królika, przyczyna pierwotna jest znana - skrajna nadwaga. brak słów...cieszę się tylko, że kiedy ogłoszenie jej i Rózi znalazło się na stronie tablica.pl, dziewczyny trafiły do nas. chociaż tyle.
Ola bardzo dziękujemy Ci za opiekę nad małą :przytul :(:(:(
-
Bardzo , bardzo mi przykro :( :(
To dla Daisy :swieca:
-
bardzo mi przykro
ludzie to jednak najokrutniejsze istoty ze zwierzat
mam nadzieje ze choc rózi uda sie i dostanie drugie lepsze zycie z kochajacymi ja ludzmi
-
Dla Daisy :swieca:
Oby teraz szybko jej siostrzyczka Rózia znalazła szybko kochajacy domek.
-
:( :swieca:
-
Zawsze to mówię, ale i tym razem powtórzę, tuczenie zwierząt to bardzo wyrafinowana forma znęcania się nad nimi.
Daisy już teraz nie cierpi :swieca:
-
Jejku, co to za dzień dzisiaj taki okropny ?
Biedna Daisy, przynajmniej już nie cierpi :(
-
Bardzo mi przykro :placze
za szybko odchodzą... :placze
-
Niesamowicie mi przykro z powodu Daisy, niektórzy ludzie nie powinni mieć pod opieką nawet kwiatka doniczkowego z powodu swojej nieodpowiedzialności, słów brakuje... :swieca:
-
Maluchy są już u nas, pomysł z ich zabraniem od matki jest taki sobie, ale zostawienia ich z wycieńczoną matką w wysokiej ciąży też także...
Matka może urodzić w ciągu najbliższych dni, a jest chudziutka, wyniszczona i cała wyskubana. Maluchy ją ciągną, w zależności ile urodzi, nie wiadomo nawet czy będzie w stanie (zakładając, że nie odrzuci maluchów) je wszystkie wykarmić. W każdym razie, zadecydowałyśmy, że trzeba jej dać choć chwilę oddechu.
Maluchy ważą 25dkg i 16dkg, żłobek jak nic. Zdjęcia jak się w pracy ogarnę nieco, będę też zdjęcia bobków maluchów :lol W końcu nic tak nie cieszy zakróliczonego jak bobki, aczkolwiek te odbiegają nieco od standardów ;)
-
u charme bylo podobnie, tylko pierwszy miot nieco liczniejszy, bo 5 maluszkow, w drugim 6. Zajrzyjcie do >>watku<< (http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11958.240). U charme wszystko dobrze sie skonczylo :) Powodzenia!
-
A mama u kogo jest na DT? Wiem, że Chrame mamusie dokarmiała "kalorycznym mleczkiem" i bardzo to Kai pomogło. Zachęcam do kontaktu z Chrame, ma doświadczenie w tej kwestii.
-
jakbyście szukały przez wyszukiwarkę, to jej nick to 'charme', zgaga trochę literki przestawiła. :)
ale też mi się wydaje, że warto zapytać, u niej wszystkie maluchy szczęśliwie dorosły i odkicały do domków. :)
-
:swieca: dla Daisy, szkoda maleńkiej :(
-
Zizou został dzisiaj wykastrowany, jego siekacze zostały max podcięte, ale po powrocie doc (chyba, że uda nam się to przeciągnąć dłużej) usuwamy siekacze u góry i na dole - rosną jak chcą, każdy w inną stronę
trzonowce Zizou też nie są piękne, u góry są totalnie starte, na dole duże
Zizou będzie miał też pobierany materiał w kierunku grzybicy, bo ma dziwne zmiany skórne
dla odmiany Yogi nie ma górnych siekaczy - jednego zupełnie, drugi nisko ułamany, poza tym trzonowce rosną w poprzek i za chwilę dotkną policzków, czeka go więc korekta,
poza tym Yogi nie ma wykształconej moszny po jednej stronie, czyli jest jednostronnym wnętrem, ale ze względu na bliskość dużych naczyń krwionośnych blisko jądra ukrytego w okolicach pachwiny, czekamy na doc
Yogi został dzisiaj ostrzyżony, tj. wygolony, trochę się z nim namęczyłam, bo il. dredów była znaczna :/
należy się tylko cieszyć, że uszaki trafiły do nas kilka dni temu, a nie kilka dni później
Rilla czuje się super - wcina, bobkuje, zupełnie inny króliki niż ten, którego widziałam w piątek przed zabiegiem
(https://lh3.googleusercontent.com/-srj2wNEz-rc/TuZQUluqwxI/AAAAAAAAM7k/RFr3cY_rToc/s800/DSC02474.JPG)
Astrid...czekamy, ale trochę mnie niepokoi...
(https://lh3.googleusercontent.com/-BWlmCfEh5ME/TuZQSHC0DyI/AAAAAAAAM7g/vJi93GSRcVM/s800/DSC02466.JPG)
przyczyną śmierci Daisy była niewydolność krążeniowa (jak pamiętacie rtg wykazało u niej powiększone serce i pomniejszone płuca), poza tym okazało się, że ma wątrobę w cudownym stanie - to przez to rewelacyjnie żywienie, które ją tak zatuczyło. jednym słowem - głupota ludzka zabija, szkoda tylko, że niewinne, uzależnione w 100% od człowieka istoty
czasami ogarnia mnie złość większa niż zwykle, dzisiaj zdecydowanie większa
-
na prośbę katki wrzucam zdj. maluszków
(https://lh5.googleusercontent.com/-Y5zfPTVxMmU/TudUGoAHxpI/AAAAAAAAM7s/P1-1lm1pcLY/s640/%2525C5%2525BC%2525C5%252582obek%252520014.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--YB0DlEzrKk/TudULx9UjmI/AAAAAAAAM7w/Me9NvGwsbek/s640/%2525C5%2525BC%2525C5%252582obek%252520015.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cJiwrRzI_58/TudUOMI1ADI/AAAAAAAAM70/-zH9Xgg8dQY/s640/%2525C5%2525BC%2525C5%252582obek%252520031.JPG)
dzisiaj pod naszą opiekę trafił kolejny uszak - roczny królik oddany z powodu wyjazdu zagranicę, nie wiem jeszcze jakiej jest płci, ale podobno przypomina Misia Uszatka
szukamy domów - tymczasowych lub stałych dla 2 szynszyli, które mieszkają w tej chwili w schronisku (króliki dzielą się z nimi miejscem ;)) - jeden oddany przez właścicieli, drugi znaleziony na ulicy - gdyby ktoś znał kogoś "od szynszyli", proszę dajcie znać ;)
-
oby tylko z wygladu go przypominal a byl calkiem zdrowy
-
jakie cuda ;) Oby dały rade! Trzymam kciuki!
-
Cieszę się, że Rilla lepiej się czuje.. Trzymam kciuki za Astrid i za jej maluchy..
-
Olu, wysłałam na forum szynszyle.info i email do admina forum w warszawskiego
"Do toruńskiego schroniska trafiły dwa szynszylki. Aktualnie przebywają w azylu dla królików. Poszukujemy dt lub ds
Kontakt ola.glowacka@kroliki.net magda.gralak@kroliki.net"
-
po_sąasiedzku dziękuję :przytul
może już w piątek uda się zawieźć szynszyle do DT i przy okazji jednego z naszych uszaków ze schroniska
w sobotę ma do nas przyjechać król z Koszalina, nie wiem czy pod naszą opiekę nie trafi też uszak ze sklepu zoologicznego, jak widać stała liczba królików utrzymuje się przy liczbie 20, mimo, że Omega, Americus i Daisy wędrują do DS, Śnieżynka do DT...
na koniec Ruda...i bożonarodzeniowy P. Królik :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-Neddthcjjwg/Tue3BlxOxYI/AAAAAAAAM-E/Pf5Ofux4QLk/s800/DSC02478.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xc136jzUlBs/Tue3Da5jw6I/AAAAAAAAM-I/Ct4xzDDKGWs/s800/DSC02481.JPG)
-
A to corci Rudej dostal sie krolis od mamci :zakochany:
Mamunia znowu kupila pare zabawek swoim dzieciaczkom uszatym,ale wysle jak bede miala duzo wiecej prezentow :bunny:
Caluski od mamy soni :onajego
-
Soniu...oj tak świąteczny Pan Królik bardzo jej się spodobał :P stwierdziłam, że w domu dla Rudej sprawdzi się lepiej niż w schronisku zamknięty w klatce z naszym potworami :P i Ruda uznała, że to dobry pomysł...towarzyska z niej Królowa :], biega za ludźmi, goni koty, które chyba nie podzielają jej chęci do zaprzyjaźnienia...generalnie Ruda jest królem, który zdecydowanie potrzebuje kontaktu z innymi zwierzętami ;) Cudna jest ;)
-
Olu, a skontaktował się z wami ktoś z "szylkowych" do których napisałam?
Ruda z królisiem cud miód. Hmmm....może ona tak pojedzie do ds jak Zachciu:))
A Astrid dostaje jakies wzmacniacze? One wszystkie bidulki, ale ta maleńka, z której zrobili maszynkę do rodzenia...:((
Mojej Andzi, jak była baardzo chora podawałam w wodzie Spirullinę - to wyciąg z alg b. wzmacnia
-
.może ona tak pojedzie do ds jak Zachciu:))
Byloby SUPER :doping:
-
Olu
jesli mozesz podawaj Astrid Pervivet bardzo wzmacnia i jest niezastapiony przy opiece nad wyniszczonymi uszakami bądź takimi które maja wieksze zapotrzebowanie na wit.
-
Ja mam pytanie - czy Sokole Oko jest juz po kastracji? Ze strony adopcyjnej cieżko sie zorientować czy juz po czy wkrótce. Czy Sokole Oko ma opiekuna wirtualnego?
No i jeszcze bardzo ważne pytanie - mając krolinke w domu obawiam sie adopcji ze względu na to ze nie wiem jak nasza dziewczyna zareaguje. Co w przypadku gdy uszaki sie nie dogadają? Warunków na dwie zagrody nie bardzo mamy a do klatki nie chciałabym żadnego królika wprowadzać. Jakie są szanse na dogadanie sie uszakow?
-
marta1984 pervivet mogę załatwić jak wróci doc, póki co próbujemy jej załatwić max spokój i ograniczyć wszelkie stresy :( na szczęście bardzo ładnie je
kilka zdjęć ze schroniska...jutro Śnieżynka jedzie do DT, ale jest nas coraz więcej :(
niedługo na str. adopcyjnej pojawi się ogłoszenie 4-6 tyg. uszaka ze sklepu, który trafi pod nasze skrzydła, ale na szczęście ma DT - Konrad dzięki ;)
poza tym kolejne uszaki czekają w kolejce :( 25 kg suchej karmy wystarcza nam na 2 tyg...:]
Zizou - czekamy na doc i usuwanie siekaczy...póki co to uroczy chudzielec z ADHD ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WGknAsZA0w4/Tuj-8-FVKGI/AAAAAAAAM-0/DkfZY8c_a38/s800/DSC02498.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rZjmpmqXSok/Tuj_IHH5nPI/AAAAAAAAM_I/ACllSG6yAIQ/s800/DSC02503.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FiZNuQ3eYdc/Tuj_C_DLwYI/AAAAAAAAM-8/IYK1yXMkWEY/s512/DSC02500.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fenuXEJF0Ms/Tuj_AvrzSwI/AAAAAAAAM-4/uu94eP84AG4/s800/DSC02499.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VeF6tIxKWQI/Tuj-3m_gwWI/AAAAAAAAM-s/XHELndo3nT8/s512/DSC02496.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RdHxCjH2Jtw/Tuj_FNcufwI/AAAAAAAAM_A/MPcRdTtQU2k/s512/DSC02501.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5-CIfiJGsLE/Tuj-2DRUTrI/AAAAAAAAM-o/hEi9Pb0sNWI/s800/DSC02495.JPG)
Yogi - boski puchacz o anielskim charakterze
(https://lh5.googleusercontent.com/-2_wT3CJ0-ig/Tuj_YZnjExI/AAAAAAAAM_o/8dhDFCqunOI/s800/DSC02516.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6O2ssH_S1c8/Tuj_QqDhzuI/AAAAAAAAM_Y/EGLr6w83IEQ/s800/DSC02508.JPG)
[imghttps://lh6.googleusercontent.com/-f75r_fTRNyE/Tuj_N-4-glI/AAAAAAAAM_U/pDt4fX1ZnbE/s800/DSC02506.JPG[/img]http://(https://lh3.googleusercontent.com/-kXzypZBPmtE/Tuj_Uj-ECAI/AAAAAAAAM_g/9bqeVHwz7Qw/s800/DSC02514.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-132p62CzVJ8/Tuj_LXB8aUI/AAAAAAAAM_Q/sRI4TNg8Nsg/s800/DSC02505.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4mVlp9CcAWk/Tuj_WUoabvI/AAAAAAAAM_k/u3BR6VYwSD8/s512/DSC02515.JPG)
Rilla - niezwykle dzielna i energetyczna dziewczyna (co widać chyba na zdj. - lubi wszelkiego rodzaju kule, którymi może rzucać ;))
(https://lh3.googleusercontent.com/-6ty5fN5qfYg/Tuj_uf1B3HI/AAAAAAAANAU/rWmZNo0HGXI/s800/DSC02533.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-R-itzDh05fA/Tuj_muKL-JI/AAAAAAAANAI/S1tu3Dju5jM/s640/DSC02529.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--ysOCZMbPv4/Tuj_zwu0dJI/AAAAAAAANAc/vOIpEPhK0dY/s640/DSC02535.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aeijhTQsYXw/Tuj_53mBW4I/AAAAAAAANAo/fW2fpxzhd2E/s800/DSC02543.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nHSQfKau9lc/Tuj_pWvdnUI/AAAAAAAANAM/n7Dpr-f4Aho/s640/DSC02531.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-g6TCYabUa1s/Tuj_17BsCrI/AAAAAAAANAg/796ROdWrz1M/s800/DSC02536.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dYYhjyxyPts/Tuj_rf0W98I/AAAAAAAANAQ/njsljVRQsiQ/s512/DSC02532.JPG)
"brak imienia" ;) - króliczka oddana wczoraj przez właściciela (chwilowo imienia brak ;)) - bardzo żywiołowa, łagodna
(https://lh4.googleusercontent.com/-o63BqH1tgTU/Tuj_jM_niYI/AAAAAAAANAA/Z-lck3EVi-E/s512/DSC02526.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AztS4sGY-sE/Tuj_djmVJyI/AAAAAAAAM_0/2Ud1facBgVg/s800/DSC02520.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TIkNDDZwObs/Tuj_gzmovzI/AAAAAAAAM_8/5vlXMTekmzY/s512/DSC02525.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SC5MJcU58Ro/Tuj_fNMOYMI/AAAAAAAAM_4/6QC1KbBju3o/s800/DSC02524.JPG)
Florence
(https://lh6.googleusercontent.com/-2H4zjnWQjsQ/Tuj-ukxHA7I/AAAAAAAAM-Y/F2kupHl77Mo/s800/DSC02487.JPG)
Lita,
Sokole Oko jest po kastracji ;) - kastracja jest wpisana w jego ogłoszeniu (chociaż widzę, że nie usunęłam info o tym, że zostanie wkrótce wykastrowany :] - przepraszam :/), w ogłoszeniu jest również informacja o tym, że Sokole Oko ma opiekuna wirtualnego - Sonię ;) ;) ;) - oczywiście może mieć 2 wirtualnych opiekunów,
ale jeszcze tyle uszaków wciąż czeka na swojego wirtualnego opiekuna...http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13011.60, m.in. cudowny Ziozu, Rilla...
co do zaprzyjaźniania - w przypadku królików ze schroniska istnieje możliwość zapewnienia uszakowi DT i spr. czy podczas pobytu uszaka w DT króliki zaprzyjaźnią się
-
Dla bezimiennej Królinki- Frydzia , Leosia albo Liska , taka rudawa księżniczka :)
-
Eh, Magda już nazwała małą :P Midnight :P (za niektóre imiona przepraszamy, ale ich wymyślanie nie należy do naszych talentów :lol)
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13011.msg296791#msg296791 - zaktualizowana lista wirtualnych adopcji ;)
-
Eeeej ale za Midnight nie będę przepraszać bo wczoraj miałam natchnienie i innego imienia nie mogłam jej dać - mój ulubiony zespół muzyczny by się obraził ;-)
Serdecznie zapraszam do adopcji naszych podopiecznych - co chwilę jakiś wyrusza do nowego domu stałego lub tymczasowego, ale na jego miejsce wchodzi nowy, kolejny i tym sposobem liczba ponad 20 królików utrzymuje się na stałe :(
Osoby zainteresowane adopcją bardzo proszę o kontakt :bukiet
-
oj nie przepraszaj :P ja nie znoszę wymyślać imion :P
oczywiście liczba 20 królików w samym schronisku (pomijamy wszystkie króliki w domach tymczasowych...) :]
prawda jest też taka, że naprawdę króliki zaczynają się ustawiać w kolejce, żeby je przyjąć do schr. :(
-
Nie ukrywam ze Sokole Oko wpadł mi w oko ;) Jednakże miotają mną obawy jak "nowy" zareaguje np na koty, czy dogada sie z Pinesią i ogólnie jak by było z taką ilością zwierzów w domu ;) Wzięcie kolejnego domownika, nawet na DT, to poważna decyzja i jeszcze chwile muszę sie z nią przespac. To zarówno wiecej radości jak i wiecej obowiązków, wiecej czasu który należy poświęcić ferajnie no i jednak większe nakłady finansowe. Z drugiej strony odnoszę nieodparte wrażenie ze Pinezce brakuje uszatego towarzystwa.
-
Lita- może moja wypowiedź trochę Ci pomoże. Miałam takie same obawy. Przede wszystkim przed kosztami, bo utrzymuję króliki z własnych pieniędzy, mama się nie dokłada. Ale dzięki temu, że króliki są dwa, pokusiłam się na przykład na zamówienie karmy w ilości 8kg, co na dłuższą metę jest sporą oszczędnością. Część zamknęłam w szczelnym pudle, żeby nie wietrzało i mam spory zapas. Ściółkę wymieniam tak, jak wcześniej, więc żwirku kupuję tyle samo. Jedyne, czego idzie więcej, to siano i warzywa, ale tak naprawdę te koszty nie wzrosły jakoś znacznie. Szczerze mówiąc nie odczuwam tego. A obowiązków też nie ma więcej- wypuszczam, karmię, sprzątam. ;) Naprawdę, dwa uszaki to cudowny widok, a pracy tyle samo, co przy jednym. ;) Narzekać mogę tylko na to, że głaskać muszę na dwie ręce, bo inaczej się biją. :diabelek I wtedy nie mogę już nic innego robić. :P
Bierz Sokole Oko! :D
-
Lita, jeśli Pinezka jest po sterylce - to nic, tylko próbować ;) Jeśli nie - może być ciężko.
-
Lita, jeśli chciałabyś jeszcze o coś zapytać, z chęcią odpowiemy na wszelkie pytania ;) Sokole Oko jest cudny ;)
kamulka84 dziękujemy za pomoc z królem z Koszalina, który w sobotę do nas przyjedzie, a póki co szukamy pilnie transportu na trasie Warszawa-Toruń niedziela - początek tygodnia (jak najszybciej)
-
Czy można prosić o fotki królika o imieniu Sokole Oko? Bo mógł się zmienić od czerwca. (no chyba ze się nie zmienił)
-
Ola_19 nie powiem, panicznie boję sie reakcji Pinezki - ona nie jest wysterylizowana i chwilowo nie mogę sobie na sterylkę pozwolić finansowo - moze w okolicach lutego.
Chętnie wzielabym Sokole Oko ale co w przypadku porażki w zaprzyjaźnianiu? Przykro byłoby sie potem z uszakiem rozstawać....
Czy Sokole Oko ma jakieś specjalne wymagania w opiece? Jakieś choroby? No i jaka ewentualnie jest procedura wzięcia uszaka na razie na DT?
-
Lita - spr. pv ;)
Luna - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/487#yield ;)
-
Ola_19 odp na prv ;)
Co do zdjęć to myślę że Lunie chodziło o jakieś obecne zdjęcia, bo te co są w galerii adopcji to ma już nawet w swoim telefonie :D
-
odpisałam ;)
aktualne zdj. wrzucę jutro albo w niedzielę ;) obiecuję ;)
-
Sokole Oko, jak przystało na Inddianina cudowny, ale Lucuś na pewno nie gorszy!!! W końcu przyjaciel Zachcia
(https://lh5.googleusercontent.com/-mQ9z5EDL3cw/Tueq9z32SZI/AAAAAAAAM9A/cHQbe5-HSQ0/s512/Lucek2-1.JPG)
Naprawdę prze...prze...kochany
-
Lucek to jeden z najfajniejszych królików na całej adopcyjnej :) Czytając jego opis, odnoszę wrażenie, że to królik-ideał. Aż nie mogę uwierzyć, że tak długo szuka domku. Po_Sąsiedzku, on jest u Ciebie na dt?
-
Lucuś jest w Poznaniu i to jest ideał ;) Powinien być już w nowym domu...
-
U mnie wraz Zachem był 2 dni i już potrafił zachwycić. Później na dt przyjechał Zachu i pozostał:))
-
Wszystkie kroliki są super, ale jakoś tak Sokole Oko się nam przypodobal :)
-
He he wiadomo moj synus :> wszyscy moi synowie maja wziecie Ottus, Fray a teraz Sokole Oczko :bunny:
-
mnie soniu dziwi ze takim samym albo wiekszym wzieciem nie ciesza sie corcie a zwlaszcza taka ruda córeczka jest po prostu boska:)
-
mnie soniu dziwi ze takim samym albo wiekszym wzieciem nie ciesza sie corcie a zwlaszcza taka ruda córeczka jest po prostu boska:)
Marto ,masz racje :przytul:
Masza jest chora,ale Zuzia panna na wydaniu ze ho ho :wiking:
Ruda, cud pieknosci :zakochany: moze ciocia Ola ja u siebie zostawi :>
-
ja bym nigdy w zyciu nie oddala- napisalabym na adopcyjnej ze krolik uciekl w las i zachowalabym dla siebie wyglada jak pluszak
no niby krole nas rujnuja ale jak tu ich nie kochac
mój paskud znowu nasikał na kanape a ja mu za to zamówiłam przysmaków za 150zł mimo ze ledwo przede - no cóz moje zachowania czasem bywaja lekko irracjonalne ale nie moge sie oprzec tym uszatym dziadom proszalnym:)
-
no niby krole nas rujnuja ale jak tu ich nie kochac
No wlasnie!!!
Ja to niedlugo pojde z torbami a potem do wariatkowa,bo mam kompletnego bzika na ich punkcie :wiking: :turla:
-
Sokole Oko jest cudowny, mój ulubieniec w schronisku :zakochany:
-
eh dziewczyny uwierzcie mi, że ja uwielbiam Rudą, naprawdę, jest cudowną wariatką, co prawda jest wszędzie i nic nie można bez niej zrobić - nawet odkurzyć, bo ona nie widzi potrzeby przerwania drzemki na dywanie :P, ale ... na tym polega jej niezwykły urok :D
niestety w tej chwili nie mogę podjąć decyzji o jej adopcji m.in. w zw. z tym, że moja wiekowa i bardzo schorowana Wifi ma gronkowca złocistego i nie mogę ryzykować jej zdrowia (Ruda ma pałeczkę ropy błękitnej i pasterelozę), dlatego Ruda ma swój pokój i resztę piętra, a moja Wifi i Tuptuś mają swoją część domu...zobaczymy co będzie w przyszłości, na razie nikt nie interesuje się Rudą - obiektywnie ludzie boją się pasterelozy, gronkowca złocistego, pałeczki ropy błękitnej - ze względu na siebie oraz na swoje zwierzęta...
tak czy inaczej w tej chwili Ruda się nigdzie nie wybiera i jak to powiedziała bohaterka jednego z moich ulubionych filmów "ale na razie tu jestem" :P (tzn. Ruda jest :P)
chciałabym podziękować jeszcze raz kamulce za odbiór baranka z Koszalina - uszak żył w akwarium, gdzie nie było miejsca na siano i wodę :] jutro wraz z prezentem od cioteczki z Koszalina przyjeżdża do Grudziądza, a stąd do Torunia ;)
na pocz. tyg. oczekujemy też przyjazdu kolejnych 2 bardzo potrzebujących opieki uszaków...
tymczasem szukamy transportu do Gdańska do DT z możliwością DS dla jednego z naszych chłopaków,
a jutro trzymajcie za nas kciuki, bo mamy misję do spełnienia w schronisku :D
oliwja dziękuję jeszcze raz za wizytę w schronisku :*
-
a jutro trzymajcie za nas kciuki, bo mamy misję do spełnienia w schronisku :D
oliwja dziękuję jeszcze raz za wizytę w schronisku :*
to dla mnie sama przyjemność, serio : ) powodzenia jutro : *
a dzisiaj Didi jeśli dobrze pamiętam, ten fantastycznie obcięty ;) mi uciekł z transportera jak mu sprzątałam, nie wiem jakim cudem i bawił się ze mną w chowanego, ale w końcu skusił się na zioła i wrócił do transportera :diabelek
-
Oliwia, wycaluj jutro moje dzieci w schronie :roza: :onajego
Ola tobie i calej brygadzie powodzenia :doping:
-
jutro mnie nie ma, jestem dopiero 23.12, ale wycałuję, obiecuję! :zakochany:
Ola_19spełni jutro ten przyjemny obowiązek ;)
-
jutro ja się nimi zaopiekuję :P, bo jutro cały dzień do późna będą miały nasze towarzystwo :P
-
to sie zgraja ucieszy zywe zabawki przez cały dzien
jesli chodzi o Ruda faktycznie gdyby nie zdrówko to juz dawno miala by dom nie ukrywam mi tez sie bardzo podobała ale liczba chorób mnie przeraziła a byłam skrajnie umeczona opieką nad moim umierajacym Snickusiem- karmienie co 1,5 h trwajace godzine masaze brzucha non stop opieka 24 na dobe rehabilitacja, zatrzyki leki co godzine i weci- najgorsze 12 dni w moim zyciu imojego malenstwa
musialam chwile odetchnac
w sumie oddechu brak bo mam teraz nadpobudliwa wariatke ktora przedwczesnie dorosla ale nie licza osikiwania mnie i kanap conajmniej 10 razy dzinnie i notorycznych gwałtów jest strasznym slodziakiem
-
wczoraj do późnych godzin nocnych kończyliśmy I etap remontu miejsca, które stanowi azyl dla wielu króli z różnych miejsc w Polsce
niestety okazało się, że firma, która wygrała przetarg na remont w schronisku, nie zgłosiła się do jego realizacji - efekt: schronisko, pracownicy nie mogą doczekać się doprowadzenia do porządku części biurowej schroniska, w której warunki pracy są naprawdę trudne, budynek wymaga porządnego remontu...
postanowiłyśmy już nie czekać i wziąć sprawy w swoje ręce ;) zaczęliśmy od podłogi...dlaczego? ;] nie raz już o tym pisałyśmy, a osoby, które były w schronisku wiedzą o czym mówimy - w zestawieniu z uszakami i ich klatkami podłoga była nie do zniesienia - psychicznie i fizycznie - posprzątanie 20 klatek to nic w porównaniu z posprzątaniem podłogi...po sprzątaniu, mnóstwo kurzu, brudu, odkurzacze, które nie były w stanie strawić mieszanki peletu/trocin, siana (mimo, że starałyśmy się sprzątać z największą starannością :]) - jednym słowem porażka dla nas, dla schroniska...
kolejnym etapem naszego planu są ściany - położenie nowych tynków + malowanie - niestety nie mogliśmy zrobić tego przed Świętami, bo potrzebujemy na to kilka dni ( nie mówiąc o kwestii logistycznej z rozlokowaniem króli), w zw. z tym zamierzamy to zrobić w II poł. stycznia (podłogę bez większych problemów zabezpieczymy na czas walki ze ścianami)
kiedy ściany będą gotowe, nadejdzie czas na regały - dzięki nim klatki nie będą stały jedna na drugiej ;) - wtedy będzie idealnie...
już dzisiaj wygląd pomieszczenia dla królików w porównaniu z tym co było wczoraj to "niebo-ziemia" ;)
w porównaniu do zeszłego roku czy lat poprzednich...przepaść
pamiętam, kiedy w zeszłym roku w schronisku przebywało kilkanaście królików z Bydgoszczy - na 2 razy mniejszej powierzchni, w skromnych klatkach, bodajże 24.12. rano zawiozłam do schroniska królika, który w Święta miał jechać do W-wy, wtedy w schr. były już tylko 3 uszaki (w ciągu miesiąca udało nam się rozlokować całą bydgoską ekipę) i pamiętam jak spaliłam odkurzacz próbując doprowadzić do porządku wykładzinę, skutkiem czego część wykładziny wylądowała na śmietniku :]
(http://img98.imageshack.us/img98/7517/juannk.jpg)
(http://img442.imageshack.us/img442/1910/ester.jpg)
(http://img593.imageshack.us/img593/8287/vargas.jpg)
z każdym miesiącem było jednak coraz lepiej...z pomieszczenia znikały kolejne rzeczy, a w wakacje nastąpił przełom ;)
we wrześniu pokazywałyśmy zdjęcia już po przemianie - dla nas ogromnej przemianie...
(https://lh4.googleusercontent.com/-mD4JzLpyfU8/ToDhRfOazBI/AAAAAAAALrg/-vBlmXGRAE0/s512/DSC00936.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-r5vn44nIRQE/ToDhDSWZAkI/AAAAAAAALrI/zcHZXuHHIU4/s800/DSC00930.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NoWcCU1fT_g/ToDhV4fC5GI/AAAAAAAALrs/suHHVukV1KI/s800/DSC00940.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BfGvOf2zY5k/ToDhXiAT7RI/AAAAAAAALrw/MCwcp62E9fs/s512/DSC00941.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mLzKZKXs9aY/ToDhY93ekeI/AAAAAAAALr0/5U238OI19n4/s512/DSC00943.JPG)
i robiliśmy kolejne postępy...;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0KpBsyM5X5M/TtpAQf6oPkI/AAAAAAAAMzw/dHjjCUpue84/s800/DSC02222.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TMQRLIxDi8U/Tt0arr9ws1I/AAAAAAAAM2A/bAEKe6brvUQ/s800/DSC02288.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pPHcnaoiO7w/TtlZYbfaJFI/AAAAAAAAMxI/jwftq8ZhHX8/s800/DSC02155.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CUnjmCEyJlI/TtlaecjM2VI/AAAAAAAAMzE/G7Px3JjR4iI/s800/DSC02207.JPG)
wczoraj ekipa remontowo-budowlana w składzie 4 osób dzisiaj chyba ledwo żyje, tzn. kręgosłupy nasze kręgosłupy na pewno :P, bo pomieszczenie najpierw trzeba było w 100% oczyścić, zerwać wykładzinę, uporać się z tonem masakrycznego kurzu...w między czasie położyć podłogę, ogarnąć wszystkie króliki, wyczyścić octem wszystkie kuwety, działo się, oj działo...
a wyglądało to tak :P
zdj. podłogi sprzed usunięcia wykładziny nie uwzględniłam :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-lYvMKSjU_ow/Tu0wz10KPMI/AAAAAAAANBo/3zWFjb5tbG8/s800/DSC02549.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-v6zzfMKenDU/Tu0w1ygTtuI/AAAAAAAANBs/OxOOvf3SWcM/s800/DSC02552.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uVfsRIH6RIU/Tu0w4AAgUPI/AAAAAAAANBw/KWxkblpsLpM/s800/DSC02553.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EXqkP8L8uvk/Tu0w78YGNMI/AAAAAAAANB4/BCZrzyEaCDM/s512/DSC02560.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-E8ZgXVeUjoo/Tu0w9TFCPxI/AAAAAAAANB8/24Jk4whS6aE/s512/DSC02561.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BXWBjFnzM5g/Tu0w--jb-lI/AAAAAAAANCA/KCWCAHLp9-k/s800/DSC02566.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-efD3IKZXmcI/Tu0xAlxNT1I/AAAAAAAANCE/KBj7TqlVoLU/s800/DSC02567.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Jzj9RbUinJ4/Tu0xCJbVsuI/AAAAAAAANCI/_nZOUHvk6GQ/s512/DSC02568.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-k4qbjWoqAkI/Tu0xDoNrHFI/AAAAAAAANCM/pVR_R0Ooaq8/s512/DSC02569.JPG)
tutaj nasz bohater - szef ekipy nie chciał się inaczej ujawnić :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-Tro-hMHRnqU/Tu0xFNEpGyI/AAAAAAAANCQ/Q3ssmNMuKvs/s800/DSC02570.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pi9pltt_ZPI/Tu0xGu63XNI/AAAAAAAANCU/9LxrzXOX3LM/s800/DSC02571.JPG)
cięcie wykładziny..nie lada wyzwanie biorąc pod uwagę stan ścian i ich nierówności :] (dot. to również zakładania listew :])
(https://lh6.googleusercontent.com/-jVLwEIiNjUw/Tu0xIkoywlI/AAAAAAAANCY/pUTk8ekbYTg/s800/DSC02572.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pBpZQ2lDq3o/Tu0xKBAmGLI/AAAAAAAANCc/_Mr-grg5Mf4/s800/DSC02574.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-i7PChorl7bo/Tu0xLvy95XI/AAAAAAAANCg/g5yZFytNyxI/s800/DSC02575.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Xi6U7A4ROZE/Tu0xNdY_iOI/AAAAAAAANCk/IF1LQ6OGvjo/s800/DSC02576.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5iiUO8q5PnY/Tu0xRFJggzI/AAAAAAAANCs/Wctm_P-UFZI/s512/DSC02579.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--ZVyDYTKeMg/Tu0xVOWH31I/AAAAAAAANC0/s1Zb-B8WaFk/s800/DSC02584.JPG)
czyste ręczniki, wczoraj kilka kg ręczników i dywaników poszło do prania :]
(https://lh4.googleusercontent.com/-oOrDCIRM6a8/Tu0xZ7AfqwI/AAAAAAAANC8/68TOKext15g/s800/DSC02588.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CnopLdDMQ9s/Tu0xblY_KII/AAAAAAAANDA/u6nS0738COE/s800/DSC02590.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-eJA6YdreK18/Tu0xdXjZe9I/AAAAAAAANDE/BIvXZajjYdk/s800/DSC02591.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ubxWlr9NBiE/Tu0xftYJZfI/AAAAAAAANDI/L_VjwpuT9mE/s800/DSC02592.JPG)
pudła z miseczkami, poidełkami, paśnikami
(https://lh3.googleusercontent.com/-UYFU7hODFtM/Tu0xhuEHRII/AAAAAAAANDM/ecDX0Khn4G0/s512/DSC02595.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AaBTRkSW9Hg/Tu0xkAR30YI/AAAAAAAANDQ/g0AGYjB4pz0/s800/DSC02593.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-G08f7Ml52Ww/Tu0xlk22SYI/AAAAAAAANDU/hlFE3-F6pTU/s512/DSC02598.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EHKVlOSR_-Y/Tu0xthHPjiI/AAAAAAAANDg/RjFV1ERzD3g/s640/DSC02601.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1PTwJvlWUSA/Tu5BTcEgFJI/AAAAAAAANEM/X8__adsLnR0/s800/DSC02620.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yrZO50k8Hfs/Tu5BVs80sJI/AAAAAAAANEQ/JK3e0opXZsw/s800/DSC02621.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wIuIGTqruvY/Tu5BaCKT-AI/AAAAAAAANEY/cGqR8Be_Zmk/s800/DSC02625.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wuZqfOFkA7U/Tu5BcuZO-CI/AAAAAAAANEc/AxgtR0QWHfc/s800/DSC02628.JPG)
w klatce z napisem SPK Daisy ma chwilowy przystanek - czeka na jutrzejszy transport do nowego domu w Warszawie ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XdLAzTuXbxw/Tu5BjfMqnII/AAAAAAAANEo/ZMx0BnVbxj0/s800/DSC02637.JPG)
na koniec słodziak roku...uszy były dzisiaj popołudniu bardzo zmęczone i śpiące, ale niestety nie udało mi się uchwycić pozostałych, a Didi spał i spał...
(https://lh3.googleusercontent.com/-aiUMMV_wxO4/Tu5BmlNeP_I/AAAAAAAANEw/YHDmM8L_KHM/s800/DSC02642.JPG)
z całego serca chciałybyśmy podziękować wszystkim, dzięki którym mamy szansę pomagać - Schronisku za to, że możemy się tam tak krzątać...;), a w szczególności pewnej dobrej duszy, która nad nami czuwa...dzięki której mogłyśmy zacząć wprowadzać w życie plan stworzenia miejsca przyjaznego królikom... :bukiet :bukiet :bukiet
jak już mówiłam jutro nasza Daisy jedzie do DS i jeśli uda się z transportem Sokole Oko powędruje do DT w Warszawie...
szukamy też transportu do DT w Gdańsku dla Lucka lub Hibiskusa
czekamy na przyjazd do T. dwóch "nowych" uszaków
wczoraj przyjechał do nas uszak z Koszalina - moja siostra nazwała go Max i Maxem już zostanie ;)
jest cudownym uszakiem, chociaż moim zdaniem ma nadwagę :/, ale trudno się dziwić, żył w akwarium
(https://lh5.googleusercontent.com/-3hgy6qHgsO4/Tu3mopKxq-I/AAAAAAAAND8/Se4MuvyMBFA/s800/DSC02614.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wwwhCmixvaQ/Tu3mmavEobI/AAAAAAAAND4/RuwmiFmBBYU/s640/DSC02608.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-w4gyhBNMACw/Tu3mrjkvZyI/AAAAAAAANEA/emvLhvi-lXo/s640/DSC02615.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LSRLpQC4N1w/Tu3muJoMX7I/AAAAAAAANEE/_oGqhUfXlBU/s800/DSC02616.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uMM5x8y3uCc/Tu3mvgdh44I/AAAAAAAANEI/klsGF4YSEHo/s800/DSC02604.JPG)
i już w schronisku...
(https://lh3.googleusercontent.com/-iYmeNH8N5rQ/Tu5Be6H5e3I/AAAAAAAANEg/XMdWEshbpDU/s800/DSC02633.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Hg82q6m-a8o/Tu5BhbXRTiI/AAAAAAAANEk/7SHocn4tiX4/s800/DSC02636.JPG)
-
Dziewczyny, to takie kawał roboty, że na sam widok ręce opadają:) Tym bardziej dal Was wielkie pokłony!
-
dziewczyny jesteście po prostu niesamowite jak one teraz tam ładnie mają:)
a akwaryjny uszak-cuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudo:)
-
Nasze marzenia zaczynają się spełniać :)
Ola, Kasia, Kasia i szefie ekipy wielkie dzięki za ten kawał świetnej roboty :przytul: :przytul: :przytul:
-
Nie możemy się już doczekać przybycia Sokolego Oka (tak się to odmienia nie?). Wszystko jest już przygotowane żeby uszak miał jak najlepiej. Nawet Pinezka jest jakby... Podekscytowana :D
-
:D ale pieknie zrobiliscie,wprost cudownie,uszaki maja jak w raju :hura:
Wielkie dzieki Olu,2 Kasie i szef brygady ? :bukiet :roza: :roza: :roza: :*
Krole sa szczesliwe i to najwazniejsze dla nas totalnie zakroliczonych :doping:
Szykuje znowu paczke moim dzieciom-wysle zaraz po swietach.
Kupilam pare rzeczy miedzy innymi 5 sztuk pasnikow-takich samych jak ostatnio 1 wyslalam i otrzymal go synus Merlin. Wydaje mi sie ze one sa dosc dobre i praktyczne :)
Jeszcze raz kochana ekipo remontowa serdecznie dziekujemy za super wykonane zadanie :kiiss :bukiet
-
Pięknie bardzo pięknie tylko znów ktos o mnie zapomniał. Znów kara będzie sroga - rozpieszcze za to uszatki ha ha ha
-
dziewczyny dzięki za ciepłe słowa :*
Miki..wzięłaś świąteczny dyżur, więc nie chciałyśmy już Cię ciągnąć i stwierdziłyśmy, że to musimy wziąć na siebie :P - ale...przy drugim etapie remontu zgłosimy się, co Ty na to :P? rozpieszczać możesz je jak tylko zechcesz :P
Soniu paśnik Merlina jest super :D - i ma jedną super właściwość - myślę, że o wiele trudniej go zrzucić niż taki metalowy - metalowym Merlin rzucał, tym nie :P
-
Prace remontowe super - dziewczyny jesteście niezrównane :brawo: Dobrze, że Max jest już szczesliwie w schronisku, mam nadzieję, że szybko znajdzie domek. Nadwagę to on ma na pewno sporą i w ogóle zauwazyłam, że ciężko mu się załatwiac, długo i często siedzi w kuwecie. No ale na pewno pod wasza opieką wszystko się unormuje.
-
A ja na to jak na lato będe malować, szlifować, skrobać, łatać co tylko będzie trzeba wszystko dla uszatych.
A po skończonej robocie będę miziać te wszystkie uszate dupska.
PS
Gwiazdor oliwi juz sanie
-
kamulka przepraszam, zapomniałam :(, a chciałam Ci podziękować za świąteczny prezent dla Maxa :bukiet - transporter i kuwetę :*
w tym tyg. Maxa zobaczy doc, generalnie dużo pije...a jak pomyślę o zestawie królik - akwarium to mnie skręca :]
Miki to w styczniu urządzamy imprezę przy malowaniu :P a gwiazdor...eh, bo im jutro powiem i nie będą mogły się doczekać :P
one lubią paczki z prezentami :P - Soniu Twoje prezenty już w dużej części zużytkowały :P - naprawdę widać, że dużo radości dają im tunele, piłeczki etc.
-
To ja też się zgłaszam na ochotnika przy pomocy remontowej, Miki zabierzesz mnie? :P
Brawa dla całej ekipy, dzięki Wam królaski mają tam przytulnie..prawie jak w domku. :icon_mrgreen
-
podłoga- chyba największa zmora tego pomieszczenia, teraz po wizycie u uszaków będę mogła ją zostawiać czystą, bez wyrzutów sumienia, że jeszcze bardziej ją ubrudziłam i taką brudną ją zostawiłam. Olu, dla Ciebie i dla reszty ekipy remontowej wielkie uznanie za to co robicie dla tych małych, wspaniałych stworzeń [i po części dla Nas, nie musimy się już męczyć ;) ] :roza: :zakochany: :hura:
-
Mimo wybiórczego foto, chyba poznaję szefa ekipy :P
Świetna robota, dwie Kasie, Ola, szefie ;) super :brawo:
-
kamulka przepraszam, zapomniałam :(, a chciałam Ci podziękować za świąteczny prezent dla Maxa :bukiet - transporter i kuwetę :*
w tym tyg. Maxa zobaczy doc, generalnie dużo pije...a jak pomyślę o zestawie królik - akwarium to mnie skręca :]
Nie ma sprawy, cieszę się, że mogłam pomóc chociaz w ten sposób :) No właśnie u nas Max tez ciągle tylko pił i pił, ale w tamtym domu nie miał w tym akwarium wody. Mój mąz pojechał po królika niezapowiedziany, wiec zobaczył jak to wygląda na co dzień bez upiekszania... akwarium wysypane niewielką ilością trocin, bez sianka, bez wody. Obok w woreczku mieszanka na wagę... Właściciele powiedzieli, że czasem jeszcze dawali marchewke... Zgroza!
Dużo głasków dla Maxika, bo jest ogromnym pieszczochem :)
-
Agaton jasne że Cię zabiorę, dam oczywiscie wczesniej znac tylko trzeba pilnowac tej toruńskiej brygady RR bo lubią zapominać o bydgoskiej ekipie.
Tylko uważaj bo Łaciaty wydaje się byc samotny a tam tyle pięknych uszatych księżniczek :)
-
Tylko uważaj bo Łaciaty wydaje się byc samotny a tam tyle pięknych uszatych księżniczek usmiech2
Jakby zobaczyl Zuzie to ho ho :serenada:
-
widzę, że chętnych sporo, ale jakby jeszcze było trzeba ludzi do remontu, to gdyby był w ferie, to mogę przyjechać i pomóc. o ile miałabym gdzie spać. :P
-
oj Miki nie znęcaj się :P ja już przeprosiłam...żałuj, że nie mieszkasz w T., bo Twoje życie byłoby ciężkie...co chwilę muszę kogoś o coś "gnębić", jak ostatnio, kiedy jest taki ruch w transportach i czasami naprawdę trudno wszystko zgrać, żeby dowieźć, odebrać...
ale dzisiaj Sokole Oko i Daisy wyfrunęły z gniazda :]
w tym tyg. doc musi zobaczyć Merlina, Zizou, Yogi (nie wiem co będzie z jego resztką siekaczy, nie podoba mi się jego apetyt), Mariana...to będzie piękny rzut przedświąteczny z zabiegami w tle :/
Florence...tak wyciszona w swoim tunelu...
(https://lh5.googleusercontent.com/-4c4ufYS160E/Tu-NW71uQuI/AAAAAAAANGI/7fCXx4ivAL0/s800/DSC02672.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ogJhbWz4kPU/Tu-N1yaSYAI/AAAAAAAANGQ/m3egeRXWtFo/s800/DSC02664.JPG)
król Hibuskus, który czeka na transport do Gdańska
(https://lh3.googleusercontent.com/-VYWjDx3KkFk/Tu-OxczaXWI/AAAAAAAANGY/raLAJ1WvptA/s800/DSC02693.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fQ0wMFUFuDA/Tu-O_hm-1rI/AAAAAAAANGg/u638tUPJqpU/s800/DSC02698.JPG)
Rilla - niedługo jedzie do DT w Olsztynie
(https://lh4.googleusercontent.com/-W0IFouuD8ww/Tu-PO9-xH8I/AAAAAAAANGo/eMR8_Q6qHqA/s912/DSC02675.JPG)
Rufus w wersji śpiącej
(https://lh5.googleusercontent.com/-rX--1M5H81I/Tu-PtrDHEZI/AAAAAAAANGw/rMedNgJZKAI/s800/DSC02702.JPG)
Królewna korzysta ze wszystkiego co ma w klatce, żeby tylko się bawić ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sC4uVNGofpo/Tu-QLn2NMYI/AAAAAAAANG4/OhGcO1o_aXk/s800/DSC02655.JPG)
króliki i my (w schronisku) jesteśmy jacyś szczęśliwsi...chyba podoba im się nowe otoczenie i najbardziej lubię ten moment, kiedy już mają posprzątane, dostały jeść i zaczynają odpływać... ;)
Ruda nasz kochany, rodzinny prześladowca, mały krejzol ;) robi fikołki w powietrzu, kiedy rano widzi ludzi - noc jest dla mnie bardzo przykra i męcząca, bo jest sama :]
(https://lh6.googleusercontent.com/-vaT6VrkRvPo/Tu-RZ1Hf9YI/AAAAAAAANHA/kBo9hv-gUc4/s800/DSC02546.JPG)
gumijagodowysok damy znać przed remontem :P byłoby super, tak czy inaczej byłoby super zorganizować spotkanie w większym gronie z przybyszami z innych miast :D
-
:D Widze ze Krolewna corenka Zgagi juz rozwalila slomiana zabawke :>
Synus indianin wyfrunal na nastepna stacje ,zeby oczekiwac na kochajacy DS :heart
-
Tylko uważaj bo Łaciaty wydaje się byc samotny a tam tyle pięknych uszatych księżniczek usmiech2
Jakby zobaczyl Zuzie to ho ho :serenada:
Oj już nic nie mówcie..Florence, Zuzia i teraz Rilla zawładnęły moim serduchem. Oj chciałabym, chciała, ale niestety póki co nie mogę zaadoptować kolejnego uszaka.
Im dłużej Gusto siedzi u mnie na DT, tym gorzej będzie Nam się rozstać. ;( Tak się zadomowił, że bez strachu po moim psie skacze, robi sobie z niej przeszkodę. :hahaha: To taki kochany uszak, tylko ten mój paskud go nie lubi :zonka: a już myślałam..
-
oby chłopak się zachowywał w stosunku do swojej króliczej tymczasowej partnerki, to może może...DS...;) byłoby cudnie, więc trzymam mocno kciuki ;)
chciałabym poprosić o wzięcie udziału w głosowaniu...- tak znowu krakvet - http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=14533
warto oddać głos na Opiekunkę kotów z Bydgoszczy - Mirosławę Tomczak - Mirka ma oficjalne poparcie nie tylko SPK, ale również naszej Agn z Hospicjum dla Kotów, pomóżmy jej wygrać...jeśli koty wygrają, podzielą się wygraną z królikami SPK (z całego kraju) - uszaki otrzymają wsparcie w postaci karmy :bukiet, więc tym razem walczymy dla kotów i dla króli...
-
To nie głosujemy na Hospicjum???
-
Agn głosuje na Mirkę i oddaje swoje głosy na Mirkę i jej koty ;)
-
Cudownie oglądać zdjęcia ze zmian :bunny:
-
Zawsze pamiętajcie, że największa zasługa tych zmian jest Wasza, nic by się bez Was nie działo :bukiet To Wy nas mobilizujecie i wspieracie.
I każdego kto może prosimy o głosowanie na Krakvecie na Mirkę :bunny:
-
Zaglosowalam, ale najpierw musialam napisac post na forum. Wyswietlal mi sie komunikat, ze nie moge glosowac, bo nie mam ani jednego postu. Wyslalam pdf medirabbit o zywieniu w watku o diecie krolika ;)
-
Krakvet próbuje zabezpieczyć się przed głosowaniem przez booty, dlatego to min. 1 posta.
Będzie trudniej, nawet przyszłościowo królikom, ale mobilizujmy siły :heart
-
ja juz :)
-
dziewczyny dzięki za głosy :*
każdego, kto chciałby zagłosować, zapraszamy np. do tego wątku na forum krakvetu - przy okazji głosowania można rozruszać tematy dot. królików i napisać parę słów o ich żywieniu, opiece weterynaryjnej etc. ;)
-
Oj coś się Oli link nie załączył więc podaję http://www.krakvet.pl/forum/viewforum.php?f=17 :) Na forum Krakvetu jest cały dział poświęcony innym niż psy i koty zwierzętom - jest trochę o królikach więc warto dopisać tam parę mądrych rzeczy :)
I w ten sposób można zrobić 2 pożyteczne rzeczy - napisać coś przydatnego o królikach i zagłosować na Mirkę, która jeszcze raz przypomnę wspiera SPK i część wygranej (jeśli wygra) przeznaczy na adopcyjne króliki :)
A więc - głosujmy - to nic nie kosztuje :bunny:
Ps. Głosujemy tutaj - http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=14533 na Mirosławę Tomczak :)
-
dzisiaj były ostatnie poprawki przy podłodze z listwami i progami ;), a poza tym...Zuzia wylądowała wieczorem u doc, bo od 2 dni wydawała nam się smutna, mimo, że były bobki i jedzenie znikało, więc dla świętego spokoju doc ją obejrzał i Zuzia jest zdrowa...potrzebuje po prostu domu, na co w najbliższym czasie może liczyć ;) (oby nie zapeszyć :])
jutro mamy przedświąteczny przegląd kontrolno-zabiegowy: Merlin, Yogi, Zizou, Marian, Max...
(https://lh6.googleusercontent.com/-9p_xqfqMqII/TvI18oJ9JkI/AAAAAAAANH8/DWh5uYlWY_4/s800/DSC02717.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IqzNoySfV7c/TvI1-_Ab5mI/AAAAAAAANIA/GW5UB-CvW3E/s640/DSC02718.JPG)
Astrid jeszcze nie urodziła...(moim zdaniem :]), chociaż już 2 dni temu miała piękne gniazdo - uwiła je w transporterze, który ma w klatce...
na koniec zdj. naszej adopcyjnej Clio (Clio, czyli mała z majowej grupy myxo), taki widok zawsze dodaje skrzydeł ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4qTAttOkrQE/TvI2Ag529oI/AAAAAAAANIE/3QuSJuxDJaE/s640/C1.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fa3AL98TbgA/TvI2CcItrVI/AAAAAAAANII/MNxGm32awd4/s640/C3.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5U45Rf3-Eoo/TvI2F7PRYVI/AAAAAAAANIQ/KnY5b5HqfYs/s512/C4.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Fx3MHsFt1QQ/TvI2HxBnpYI/AAAAAAAANIU/uCFrJuteqGA/s640/C2.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jB2WtHDAnW0/TvI2EAkclqI/AAAAAAAANIM/AWKmoNoSJU8/s512/C.JPG)
Clio była u naszej Agn do samej adopcji - od maja do października...wesprzyjmy koty naszymi głosami ;););)
-
Genialna robota dziewczyny!!
-
Miki dziękuję :*
przedstawiam Wam piękną, bardzo smutną królicę, która dzisiaj trafiła do toruńskiego schroniska
pierwsze spostrzeżenia - wygląda jak Fray, ale waży 2 kg mniej niż Fray - na pewno musi przybrać na wadze
ma dużego bąbla na nosie - sprawdzałam ją i nie zauważyłam bąbli w innych miejscach (ani zgrubień),
poza tym, że ma rany w uszach + łzawią jej oczy + ma okropne pazury
moim zdaniem ma też lekki obrzęk przy odbycie
były bobki, jadła, zobaczymy co powie o niej doc
myśl o myxo na razie odrzucam na bok, chociaż mała jest daleko od naszych króli
wyjątkowo mi jej żal...cudowny, niezwykle łagodny zwierzak
(https://lh6.googleusercontent.com/-fAabf5-z_LQ/TswBrN7V2bI/AAAAAAAAMoU/jIsD8FErG5U/s512/DSC01910.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uYbHTkKawwU/TswB5ADw-1I/AAAAAAAAMok/4tOp2QiiPbg/s640/DSC01920.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tIZaPE9H_7c/TswBlY15ghI/AAAAAAAAMoM/H1U02JLkJCw/s512/DSC01906.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4vlCeWU2Ma4/TswB-pJwSbI/AAAAAAAAMow/WxB2AENZfmQ/s800/DSC01928.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bI0pqxHxnHQ/TswB85tqRfI/AAAAAAAAMos/G02jvvd9s6U/s512/DSC01926.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vFLChn2zfJQ/TswBisCZAXI/AAAAAAAAMoI/NjU1D2oMT1U/s800/DSC01905.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Rw4syu_gN1s/TswBuakw5xI/AAAAAAAAMoY/H31r9CDzTcU/s640/DSC01912.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gGFkK01pilE/TswBykbZzWI/AAAAAAAAMoc/HyWuVl56J7I/s640/DSC01914.JPG)
Dlaczego ten (ta) królik tu jest opisany jako ona, a na adopcyjnej jest jako on?
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/507#yield
Chyba, że to nie ten sam król, jeśli tak to przepraszam...
-
to ten sam ale jak pamiętam Marion okazała sie marianem:)
-
Aha, dziękuję za odpowiedź. On jest do adopcji czy coś się zmieniło?
-
to samiec podobno cudny jest o ile pamietam na dt w wawie jest
-
Już myślałam, że ciągle jest w Toruniu :(
-
shoti Marian na adopcyjnej występuję jako wykastrowany samiec - może w ogłoszeniu nie został zmieniony "rodzaj", ale myślę, że informacja jest czytelna ;), chociaż oczywiście poprawię sam opis, więc dzięki za info - Marian jak najbardziej jest do adopcji...
Marian cały czas jest w Toruniu i nie widzę powodu do smutku z tego powodu...naprawdę ;), tym bardziej, że jest w DT ;)
Marian był dzisiaj u doc, dostał drugi raz inwermektynę w zw. ze świerzbem, przytył, waży 4,65 kg, ogólnie jest w dobrej kondycji, miał podejrzenie grzybicy, ale została wykluczona w badaniu zeskrobin
Zizou w przyszłym tyg. będzie miał zabieg usuwania siekaczy górnych i dolnych, niestety nie ma innej opcji, ale dzisiaj przed Świętami mu odpuściłam, póki co doc mu je dodatkowo podciął, poza tym okazało się, że stan jego sierści to wynik pasożytów zewnętrznych - dlatego jest taka wyszarpana...musiał się mocno drapać, dostał ektopar i całej reszcie uszaków też muszę to zaaplikować ;)
Yogi został wykastrowany...potwierdziło się, że jest wnętrem, więc była to bardziej skomplikowana kastracja, ale tym bardziej w takim przypadku kastracja jest pożądana - zwiększone ryzyko zmian nowotworowych. górne siekacze mu odrosną, ale dolne trzeba było bardzo mocno przyciąć, zobaczymy jak teraz będą razem funkcjonować
Merlin...to był cyrk :] chłopak...jest prącie (chociaż wygląda inaczej niż u standardowego samca), ale...jąder brak. doktor przeszukał wszystko, włącznie z jamą brzuszną, Merlin jest...dziwny ;) po prostu. do tej pory nie było takich akcji z chłopakami, ale widać, że teraz od razu Merlin i Yogi zrobili nam niespodziankę ;)
Max - nadwaga + zęby trzonowe do korekty w przyszłości, póki co liczymy na to, że prawidłowe żywienie mu pomoże ;)
Zuzia jak już wczoraj pisałam ok...niedługo powinna trafić do DS, ale póki co będziemy ją obserwować i w razie czego zrobimy badania krwi ;)
w przyszłym tyg. ciąg dalszy kontroli i zabiegów..możliwe też, że niedługo trafią do nas 2 "nowe" uszaki...- samiec i samica :/
z info fajnych i radosnych, a w pewnym sensie satysfakcjonujących...w schronisku nastąpiła remontowa mobilizacja...którą wywołały króliki :P i nasz zapał :P - króliki mają jednak siłę rażenia, a ja czekam na ściany...;)
hmmm nie doczytałam - myślałam, że na adopcyjnej jest błąd - w wątku na forum była mowa o tym, że to on, była też mowa o jego kastracji, wątek ma charakter "historii" - staramy się tu przemycać nawet najmniejsze drobiazgi dot. naszych króli
-
fiu fiu to kawał gościa z tego Mariana:)
ps Ola nie chce wyjścia na ignoranta ale co to jest wnętr czy jakoś tak:)?
-
marta1984 wnętr - czyli Wnętrostwo (łac. cryptorchidismus) – wada rozwojowa u samców ssaków.
Polega na niewłaściwym umieszczeniu jednego lub obu jąder w jamie brzusznej lub kanale pachwinowym zamiast w mosznie. Niezstąpienie jąder grozi ich przegrzaniem, co sprzyja powstawaniu nowotworów jądra oraz może doprowadzić do zatrzymania produkcji plemników, czego skutkiem jest niepłodność wnętra.
Jeden z moich kotów to wnętr, na szczęście tez juz po operacji :)
-
jądro powinno być w mosznie, Yogi prawe jądro miał w mosznie, a lewe w kanale pachwinowym (na szczęście udało się uniknąć otwierania jamy brzusznej) - po lewej stronie nie miał w ogóle wykształconej moszny, czyli na I rzut oka wyglądał jakby miał tylko jedno jądro
wnętrostwo może być pachwinowe, ale też w jamie brzusznej - u Merlina była taka opcja, ale okazało się, że on w ogóle nie ma jąder...doc przeszukał go całego dokładnie
u kotów i psów to zdarza się częściej niż u króli, doc mi opowiadał, że kiedyś u kota znalazł jądro w kanale udowym :]
z tą temp. chodzi o to, że co prawda króliki chowają jądra do jamy brzusznej (przy wykształconej mosznie), ale jeśli jądro jest np. w kanale pachwinowym to tam temp. jest jeszcze wyższa (a jądro jest tam na stałe) i to zwiększa ryzyko nowotworów
-
marta1984 wnętr - czyli Wnętrostwo (łac. cryptorchidismus) – wada rozwojowa u samców ssaków.
....
Tego posta pisałam oczywiście ja, córka znowu nie wylogowala sie z mojego urządzenia :bejzbol
-
Dziewczyny z grupy adopcyjnej to już prawdziwe specjalistki. :brawo: Bardzo dobrze. :bunny: są cudowne. Oby znalazły jak najszybciej kochający domek. Życzę im tego z okazji Świąt :)
-
hehe a juz spalilam uraka ze 13 latka wie a ja nie uffffffff:)
-
hehe a juz spalilam uraka ze 13 latka wie a ja nie uffffffff:)
Hahah :) Spoko, spoko. Ja tez wiem ;)
-
no to mnie pograzyla:(((((((((((((((((((((((((((((((( cale szczescie w ciezszych przypadkach kroli a wlasciwie na nieszczescie bo wiem to z autopsji sie juz orientuje niedowlady, zatory, skrety jelit, ataki padaczkowe:(
-
Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia pragniemy złożyć Wam życzenia miłości, spokoju, wielu dobrych dni,
siły, a zarazem dystansu do tego, co często przytłacza Was na co dzień,
chwil przepełnionych śmiechem i radosnymi wspomnieniami, nadziei i wiary w ludzi, świat...spełnienia najskrytszych marzeń :*
Wesołych Świąt!
Dziękujemy za to, że jesteście :*
Pozdrawiamy Was serdecznie,
Ola, Magda i Kasia
-
i nawzajem :) i duzo siły, zapału i wytrwałości takiej jak dotąd w odmienianiu losu uszaków które jak dotąd szczęścia nie doznały
ps a może by tak Ruda w świątecznej odsłonie:)?w ramach prezentu naturalnie:)
-
Dziekujemy dziewczyny i nawzajem :* :* :*
-
My życzymy wiele wytrwałości, bo to co robicie jest WSPANIAŁE :D
Szaraczek z mężem, Lusia, Papa G., Barbur, i dołącza się nowy tymczasowicz Kulek :* :* :*
-
(https://lh6.googleusercontent.com/-Jg9-J9nM6Z8/TvRgSSMESQI/AAAAAAAANIk/qeDum9jaPk8/s640/DSC02729.JPG)
-
Piękna :heart
-
uaa cudo dzieki Ola
Ruda jest po prostu boska nic ując nic dodac nie oddawac w żadnym wypadku tej piękności:)
-
Jedna sprawa to uroda królika, a druga i zasadnicza - świetne sesje foto robisz królom Ola. W wielu przypadkach kolor tła podbija i eksponuje walory uszaka, któremu pstrykasz fotkę. Gdyby więcej uszu miało na adopcyjnej fotki robione przez Ciebie, pewnie skuteczność adopcji by wzrosła. Jakby nie było, przez net 'kupujemy oczami' tylko, a każdy Wasz król jest równie piękny i równie wart kochania. Nie wiem, czy to nie Twoje fotki powodują, że nagle czerwony nowozelandzki robi taką furorę :)
-
Czyli nie ma żadnych przeciwwskazań, żebym adoptowała Mariana?
-
Ola.E dzięki, ale obiektywnie nie mam zbyt wielkiego pojęcia o robieniu zdjęć, staram się tylko dobierać tło, żeby je lepiej pokazać...;)
Shoti proszę skontaktuj się ze mną mailowo w sprawie adopcji Mariana ;)
-
Shoti,twoje panny beda sie o niego bily,musisz 2 facetow adoptowac :diabelek
-
Myślałam o tym :P
-
To dopiero Marian dostanie prezent pod choinkę :DD
Widzę, że wielkoludy z Torunia mają powodzenie :)
-
dom to zawsze najlepszy prezent ;) dostałam dzisiaj info u uszaku z Torunia, który szuka domu, zobaczymy co z nim będzie...
oliwja dziękuję Ci i Twojej mamie za wizytę w schronisku ;)
dzisiaj nasze uszaki w schr. odwiedził też doc :P - to dopiero prezent na Święta ;) :P
-
Nie ma za co, mama je świątecznie wymiziała. ;)
Wesołych Świąt!
-
To dopiero Marian dostanie prezent pod choinkę zeby
No :mhihi zeby nie zwariowal ze szczescia,az 2 laski dostanie :serenada:
-
DZIĘKUJEMY :)
(http://img576.imageshack.us/img576/5769/68721831.jpg)
Życzą płyną z Gorzowa. Oczywiście również życzenia przesyłają Maciejka i Kropka :bunny: :heej :onajego
-
(http://img835.imageshack.us/img835/1871/swietaem.jpg)
http://www.youtube.com/watch?v=zmmVsTCOBeI&feature=related
-
(http://img51.imageshack.us/img51/9492/tapetybozenarodzenie194.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/51/tapetybozenarodzenie194.jpg/)
-
Ten pellet w schronie to moja sprawka, w poniedziałek reszta.
Życzenia jutro, dzis nie mam siły - Pysia chora.
-
Biedna Pysia ,a coś poważnego ?
Moja Macieja dziś na mnie tupała ,była zła nie chciała mnie wpuścić do pokoju. Powód myślę ,że był jeden włączyłam mikser. Do wieczora była na mnie zła. :klotnia: Nie lubi też odkurzacza :( Razem z Kropką siedziały obok siebie. :wow .Były przerażone Maciejka szalała w klatce . Dałam jej później smakołyka( rodzynkę 3 szt.).
-
(http://img41.imageshack.us/img41/1580/263oa.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/41/263oa.jpg/)
Wszystkiego najlepszego , dużo zdrowia bo to najważniejsze , szczęścia , miłości ,wytrwałości i cierpliwości , aby na Waszej drodze pojawiali się tylko ludzie wartościowi i dobrzy aby zła które widzicie codziennie było jak najmniej i walka o dobro zwierząt była łatwiejsza z każdym dniem :heart
Jesteście wspaniałymi ludźmi , od których jest się czego nauczyć , dziękuję to niewystarczające słowo za to co robicie , ale dziękuję to tylko tyle co przychodzi mi do głowy w tym momencie , raz jeszcze spokojnych świąt .
Kasiagio.
-
Olu dziękuję po stokroć :* uratowałać Pysi życie, gdyby nie Ty.... ach nie chce nawet mysleć. Dziękuję Ci bardzo jestem Twoją wielka dłużniczką.
Z okazji świąt życzę Wam aby spełniały sie Wasze marzenia zarówno te prywatne, zawodowe jak i te "królikowe". Życzę dużo dużo zdrówka dla Was i dla Waszych podopiecznych. Oby każdy nowy dzień przynosił wiele niespodzianek ale tylko pozytywnych. Przesyłam moc uścisków i buziakow dla Was a dla królasków moc mizianek.
-
Miki tak się bałam spojrzeć na tą strone jak zobaczyłam do Ciebie powiadomienie. Spodziewałam się ....ale chwał Bogu ,że otaczają nas mądrzy ludzie jak Ola.
Nie wiem jak u Ciebie w domu ale u mnie jest taki zwyczaj ,że daje się opłatek każdemu domownikowi. Dostana dziś Kropka i Maciejka. To taki maleńki kawałeczek na pewno nie zaszkodzi. Wierze , że da to im dużo zdrowia.
Teraz modę powiedzieć szczęśliwych ŚWIAT BOŻEGO NARODZENIA :zakochany:
-
Miki nic takiego nie zrobiłam, a za Pysię trzymam bardzo mocno kciuki :przytul...mam mocny uraz/ jestem mocno wyczulona, jeśli chodzi o królicze problemy z oddychaniem/sercem...
Astrid urodziła, ale nie wiem ile jest młodych, ma piękne gniazdo w transporterze, nie chciałam w nim dzisiaj grzebać...
uszaki miały swoją ucztę, był koperek, natka pietruszki, brokuł, marchewka, a nawet cykoria...
dzięki Miki, czyli dzięki temu, że pelet dotarł do schroniska "na czas", mogłam im porządnie posprzątać (wczoraj zabrakło peletu, w kuwetach wylądowały trociny, zostały wyrzucone z niektórych kuwet na podłogę, więc kiedy dzisiaj weszłam, wyglądało jak po wojnie...:])
kiedy wychodziłam były chyba bardzo zadowolone, w schronisku było dzisiaj tak świątecznie...chociaż rzeczywistość boli, kiedy widzi się ludzi, którzy hurtem pojawiają się w schr., aby adoptować psa/kota = "kupić" prezent...
jeszcze raz wszystkiego najlepszego wieczornie/wigilijnie...:*
-
Jak trzeba będzie Uszaczki przewieźć na trasie Toruń-Poznań piszcie: 511025576, dwa razy w tygodniu jeżdżę pociągiem tamtą trasą i chętnie pomogę :)
-
Z okazji Swiat Bozego Narodzenia zycze Wam wszystkim duuuuzo zdrowia, szczescie i usmiechu....zeby kazdy nadchodzacy dzien byl lepszy od dnia poprzedniego i przynosil nowe nadzieje...niech spelnia sie Wam marzenia, a milosc nie opuszczala Waszych serc...i aby uszy nigdy nie chorowaly...
p.s. Madzia dzieki za opieke nad mala...uwaga na palce :PP
-
Dziękuję wszystkim za świąteczne życzenia - oj oby to wszystko się spełniło ;-)
julka1 nie ma sprawy - opieka nad Maszą to naprawdę przyjemność, a na palce mam system - jedną reką jest głaskanie po łebku a drugą ingerencja w klatce czy tam podawanie jedzenia na które okropnie się rzuca - jak by nigdy wcześniej nic nie jadła ;-) Ale ma to też swoje dobre strony - chciałabym, żeby wszystkie króle miały taki apetyt - ona ma nieziemski ;-)
Jest bardzo kochana, pocieszna, odważna i ciekawska - nie boi się nikogo i niczego a głaskanie uwielbia. Najbardziej martwi mnie tylko to jej straszne kichanie, jest cała zasmarkana, łapki, pyszczek ma cały brudny - są momenty kiedy nie robi nic tylko wpada w szał kichana :( W czwartek będzie miała pobierany wymaz i zobaczymy co w niej siedzi...
Masza nadal czeka na swój nowy, stały dom (bo tymczasowy ma najlepszy u julki1 :przytul:) najlepiej w okolicach Torunia/Bydgoszczy aby mogła być pod stałą opieką dr Krawczyka. Jej ogłoszenie adopcyjne jest tutaj - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/467#yield :)
-
zaharka, a kiedy jeździsz na tej trasie? ;) Poznań-Toruń nie raz jest potrzebna i powiedzmy, że generalnie radzimy sobie, ale taki kontakt zawsze bardzo nam się przyda :przytul
w najbliższych dniach czeka nas zorganizowaniu kilku króliczych transportów, ale to oznacza, że uszaki trafią do DT i DS...;)
w tym tyg. w środę/czwartek atakujemy doc z uszakami, Maszka musi się dzielnie trzymać, ale właśnie to, że je i poza kichaniem zachowuje się ok, to klasyczny przykład infekcji bakteryjnych...jak u Rudej
niestety uszaki z takimi problemami muszą być blisko super wet., bo nigdy nie wiadomo, kiedy się nie pogorszy, wystarczy min. spadek odporności i bum...
Ruda czuje się za to super :P w Święta stwierdziła, że najlepszym miejscem do snu jest łazienka...konkretnie znalazła sobie miejscówkę pod toaletą :] - jej wybór :P
-
Czy Rozia jest w schronisku,czy tez na DT??
-
Rózia w DT...a jutro mam spotkanie w sprawie jej adopcji, trzymajcie kciuki...;)
w schr. jest w tej chwili 18 uszaków (w tym Astrid, która urodziła)
-
a co tam urodzila czy jeszcze nie sprawdzałyście? a jak tam te ciut wieksze maluszki astrid?
-
urodziła, nie wiem czy w piątek, ale w sobotę na pewno było już po porodzie
większe - katka na pewno powie, ale z tego co wiem ok ;)
mam prośbę/pytanie - czy znacie kogoś "zakróliczonego" w Rzeszowie?
-
http://www.zooplus.de/shop/nager_kleintiere/kaninchenstaelle/einstoeckig/outback/82833
To jest prezent noworoczny juz zamowiony i mysle,ze jeszcze przed Nowym Rokiem dojdzie :bunny:
Chcialabym bardzo,zeby ten prezent sluzyl jako domek dla ASTRID i jej maluszkow :zakochany: :heart
-
sonia ty jesteś po prostu niesamowita- no mówilam serce z gumy- dla każdego bidnego uszaka masz tam miejsce:)
-
Marto,moje serducho nalezy tylko do zwierzat,tych bezbronnych kochanych istotek :heart
Troche szalona tez jestem :wiking:
-
tak miedzy nami na wszystkich nas krolikarzy patrza jak na wariatow ale w grupie wariatom zawsze razniej:) wiec tutaj tyle przesiaduje- a potem zmykam robic kolejne zakupy dla malego lotra i tak w kolko:)
-
Jak tam "mój" chopczyk :D da rade jakieś zdjęcie mu zrobić :P ?
-
Sonia, jesteś cudowna :bukiet :bukiet :bukiet
A jak się czują poprzednie maluszki Astrid? Jak Zizou? Pozdrawiamy z Monkiem :icon_3m_sie
-
Soniu dziękujemy :bukiet :bukiet :bukiet ale nam znowu zrobiłaś niespodziankę :D :przytul
Astrid strasznie zasłużyła na szczęście...i cieszę się, że z nami jest i ma na to szansę...
maluchy ok, a Zizou ma w środę usuwane wszystkie siakacze :/
-
Generalnie: poniedziałki i czwartki w tą i z powrotem. Gdyby było coś ważnego to mam bilet miesięczny na tej trasie :)
-
Zizou jest piękny zakochałam sie w nim. W związku z tym, że miałam prezent dla Rufusa który trafił do nowego domku piękną rurę wiklinową dostał właśnie Zizou. Jest po prostu boski.
-
Miki :* mam nadzieję, że Zizou dzielnie zniesie zabieg i będzie grzecznym rekonwalescentem
przedstawiam Wam Tekitę - bardzo młodego królika ze sklepu zoologicznego, który w zw. z chorobą (nieżyt nosa, katar), został przekazany pod opiekę weterynarza ;) i szczęśliwie nie wrócił już do sklepu...;) dzisiaj Tekita jest w 100% zdrowym uszakiem, aktywnym i kontaktowym
(https://lh6.googleusercontent.com/-WbJ5MSBbYa4/TvmNJbQ7wjI/AAAAAAAANJI/1wWAmPrHWOI/s512/68724439.jpg)
czeka na dom stały, ale nie wykluczamy też opcji, że będzie dla niego potrzebny dom tymczasowy
-
o matko prawie jak zając... oh gdybym tylko miała jak to nie musialybyscie szukac dla niego ani dt ani innego ds..
-
cudny jest...zgadzam się ;)
Rózia w czwartek wędruje do DS...;)
-
ze względów logistycznych Zizou ma zabieg jutro, a dzisiaj Midnight została wysterylizowana
dzisiaj do T. z Bydgoszczy przyjechała Maszka i zostanie u mnie kilka dni,
doc pobrał jej wymaz, płuca i oskrzela są jeszcze czyste, ale nos ma zawalony ropą...- to jest "urok" problemów z układem oddechowym, często niekończąca się historia i różne okresy, czasami b. nagle wszystko się pogarsza...
będzie teraz dostawać gentamycynę, a jak jej stan się ustabilizuje robimy ponownie rtg klatki piersiowej, żeby zobaczyć, czy przez 1,5 miesiąca od ostatniego, nic się nie zmieniło na gorsze
poza tym mimo gigantycznego apetytu, schudła, ważyła 2,10 kg, waży 1,80 kg, przy okazji rtg, zobaczymy w jakim stanie jest jej kręgosłup i czy to nie skutek jego zwyrodnień
doc zobaczył też Rudą - znowu przerosły jej siekacze :/ coraz częściej mamy z nimi problem i obawiamy się, że prędzej czy później skończy się to ich usunięciem :/ Ruda ma białą wydzielinę po prawej stronie jamy nosowej i doc pobrał wymaz również u niej - spr. czy nadal ma tylko pasterelozę i pałeczkę ropy błękitnej, czy pojawiła się nowa mutacja
jutro zabieg Zizou, możliwe, że również sterylizacja Królewny i kontrola u Astrid...niepokoi nas jej wygląd, a konkretnie to, że wygląda jakby urodziła, ale nie do końca...
jutro do nowego domu powędruje Rózia, a w najbliższych dniach kolejne uszaki opuszczą schronisko i zamieszkają w DS i DT ;)
tymczasem szukamy PILNIE transportu na trasie Trójmiasto - Toruń dla uszaka, nad którym przejmiemy opiekę
-
hmn a jak wyglada uszak który nie do konca urodził?
-
nie wiem jak to określić, ale tak jakby doszło do wstrzymania...? tak też się podobno czasami zdarza, tj. samica może nie urodzić od razu "wszystkich", jest taka...wydaje się, że ma "coś" jeszcze w sobie, nie wiem, może przesadzamy, ale :]
-
a jakies male juz widzialas w gniezdzei Astrid? moze nic tam jeszcze nie ma i wszystkie wstrzymala jak ona się wogóle czuję przybrała trochę na wadzę?
-
1 lub 2 maluchy są na pewno, jutro dla świętego spokoju małą zobaczy doc
-
to niezle towarzystwo tam macie- krolice wstrzymujaca mlode, wtreta czy cos podobnego i krola bez jader- no normalnie galeria dziwnych przypadków;) oby wszystkie byly zdrowe i jak najszybciej domy znalazly
-
Maszka mogłaby godzinami siedzieć na kolanach...jest strasznie biedna :(
mam pytanie: czy ktokolwiek zna kogokolwiek w Rzeszowie? :/
-
Olu siostra jest z Jarosławia , Artso chyba z Łańcuta i ppx z Dębicy , ale Rzeszów to raczej nie :)
Pisz o co chodzi może coś się zorganizuje :)
-
Kasiu napisałam na gg ;) :*
-
w wyniku szybkiej akcji :P Zuzia dzisiaj o 6 rano pojechała do DS w Poznaniu ;)
w sobotę do DS powędruje Rilla, Marian do DT z opcją DS, dzięki czemu u nas zwolni się DT dla innego uszaka...
DT czekają też na Merlina, Florence, Hibiskusa (który już dzisiaj opuszcza schronisko w drodze do Gdańska), Zizou (dzisiaj po zabiegu wędruje do DT), Stefana, Yogi...dużo się dzieje ;),
ale to dobrze, bo dzięki takiej rotacji jest miejsce dla kolejnych potrzebujących uszu ;) wiosna i lato to zdecydowanie koszmarny okres w adopcjach, zima wręcz przeciwnie ;)
zobaczymy co dzisiaj wyjdzie z Astrid, Masza całą noc kichała :/
-
Masza kicha całą noc, cały dzień - oby w końcu zaczęło się jej poprawiać... :(
Akcja z Zuzią to było mistrzostwo świata - kilkadziesiąt nocnych minut i wszystko załatwione :P A to tylko dzięki pomocy Pani Patrycji (która dzisiaj adoptuje naszą Rózię :) ) i dzięki naszej wspanialej Agnieszce - kierowniczce toruńskiego schroniska :bukiet No i dzięki narzeczonemu Pani Basi do której jedzie Zuzia i który to o 10 rano odebrał małą z lotniska w Poznaniu ;-)
Aaaa dziekuję też Agacie która jak zwykle szybko i sprawnie załatwia powierzone zadania :P tj. w tym przypadku spotkania przed adopcyjne ;-)
Tak jak Ola napisała dzisiaj Zizou zaraz po zabiegu usunięcia siekaczy jedzie do doświadczonej w tych sprawach Pani Ani :przytul: Hibiskus będzie miał chwilowy przystanek u mnie tzn do wtorku kiedy to wyrusza z moim kuzynem w podróż do Gdańska, a w pierwszych dniach nowego roku schroniskową miejscówkę na DT zamienią 3 kolejne uszatki - bydgoskie domy tymczasowe po świątecznej przerwie wracają do "żywych" i dzięki nim tj. dzięki Paulinie, Marcie i Agnieszce do DT pojedzie prawdopodobnie Florence, Stefan i Yogi :)
Na pewno o kimś zapomniałam, za co przepraszam :P ale to miłe że jest tyle zaangażowanych osób w królicze sprawy :) Nie wspomnę o Mai (naszej forumowej Miki) która jak perszing pokonuje trasę Bydgoszcz-Toruń po drodze załatwiając masę różnych innych spraw ;-)
A ponieważ dawno nie było o tym mowy - zapraszam do naszej strony na Facebooku - http://pl-pl.facebook.com/pages/Stowarzyszenie-Pomocy-Kr%C3%B3likom-Oddzia%C5%82-w-Toruniu/264991250205669 :)
-
zapomniałaś o Merlinie :P i zapomniałyśmy o Bershce, która jedzie w niedzielę do Gliwic ;) mamy też miejscówkę w Olsztynie (ale jeszcze nie wiem dla kogo :P)...i jeszcze jedną w T. ;)
-
eeee Merlin to jest słodka tajemnica :P ale fakt może jak tutaj przyznam się sama przed sobą to już nic nie zmieni tej decyzji ;-)
Po śmierci mojej Tosi postanowiłam poszukać towarzystwa dla Grzybka i chciałabym, aby jego nowym przyjacielem został... Merlin :) W związku z tym, już wkrótce Merlin się u mnie pojawi póki co w ramach DT a jak wszystko ładnie się ułoży, zostanie.... na zawsze :)
Tak więc trzymajcie kciuki - żeby męski duet mi się udał :P
Ps. Męski nie męski - w sumie do końca nie wiadomo kim tak naprawdę jest Merlin (imię też ma niejednoznaczne ;-) No ale dzięki temu wierzę, że się uda bo gdyby był pełnowartościowym facetem szanse, byłyby dużo mniejsze :)
-
no i nic innego nie pozostaje jak tylko trzymać kciuki :)
-
Madziu , no to trzymam kciuki za zaprzyjaźń i miłość między facetami :przytul
Olu , dobrze ,że szybka akcja skończyła się pomyślnie :)
-
Ja będę jechała 4 stycznia Poznań-Toruń i Toruń-Poznań :-) chętnie zabiorę ze sobą wesołą ferajnę :-)
-
no i nic innego nie pozostaje jak tylko trzymać kciuki :)
I duzo buziakow dla wszystkich DS DT i osob ktorzy pomagaja we wszystkim aby naszym puchatym dupeczkom sie dobrze zylo :onajego :onajego :onajego :bukiet :bukiet :bukiet :roza: :roza: :roza:
-
Zaharka na tej trasie często potrzebujemy pomocy w transporcie więc będziemy Cię wykorzystywać do upadłego :P
Zuzia musiała jechać już teraz bo jej nowa opiekunka chce spróbować zaprzyjaźnić ją z samczykiem a od jutra do 2 stycznia ma urlop więc będzie mogła poświęcić im sporo czasu :)
A do Ciebie zaraz i tak napiszę bo mamy do przewiezienia klatki z Poznania do Torunia - tylko nie wiem czy dasz radę się ze wszystkim zabrać bo to takie mało wygodne jest ;-) no ale szczegóły omówimy na priv :)
Soniu Ty w szczególności trzymaj kciuki bo Merlin to Twój wirtualny podopieczny przecież :P
-
to jak już ujawniamy tajemnice, do Rudej się chyba też uśmiechnie szczęście :P
-
ola czyzbys postanowiła zostać jej mamą nadobre:)?
-
Szczerzej niż na spowiedzi :DD :P
-
a co no juz wyspowiadac sie proszę:)
-
Ja więcej grzechów nie pamiętam... chyba...., aczkolwiek nie wiem jak Ola bo do świętości to nam daleko :P
-
oj szczerzej :P
powiedzmy, że z Rudą już prawie się złamałam - nie ukrywam, że trochę pod wpływem mojej rodziny i tego, jakim powszechnym uwielbieniem jest darzona w moim domu (mimo, że moi rodzice wolą raczej koty :P) - Ruda to pierwszy królik po śmierci mojego Kuby, co do którego pozwoliłam sobie przekroczyć pewną psychologiczną granicę...(granicę, która jest niezbędna, żeby robić to, co robimy...)
nie mogę jej zaprzyjaźnić z Tuptusiem i Wifi - ze względu na Wifi, ale żadne z nich na tym nie cierpi, tylko dlatego się na to zdecydowałam...Ruda ma swój pokój, w którym jest zamykana tylko na noc :P, Tuptuś i Wifi mają swój - nie wchodzą sobie w drogę, cała trójka jest chyba szczęśliwa :D, więc powiedzmy, że Ruda ma teraz status królika...rodzinnego :P
Madzia, nad naszymi grzechami trzeba się zastanowić...jak tylko coś wygrzebię z pamięci, dam Ci znać :D (ale lepiej się chyba nie zagłębiać :P) - powiedzmy, że fakt, że ostatnio pomyliłam dwa łaciate króliki mi wystarczy...:P, nie będę się bardziej nad sobą znęcać :P
-
to się Rudzielcowi trafiło
a co zasłużył:) już dość złego w życiu przeszła wiec teraz czas na ta lepszą połowę życia:)albo wiecej oby mala jeszcze sie tych choróbsk pozbyła
-
Właśnie! co do mylenia królików to to już przerabiałyśmy z Filippo i Vargasem - dwoma czarnymi, wielkimi, identycznymi baranami - doc musiał malować im środek uszu zielonym markerem bo inaczej w życiu byśmy ich nie rozpoznały ;-)
A wracając do bardziej poważnych spraw - szykuje nam się interwencja w pseudohodowli, szczegółów jeszcze nie znamy, ale pewnie poznamy już wkrótce.... za to też trzymajcie kciuki, żeby koszmar tamtejszych królików w końcu się skończył.
-
No tak , jakoś tak właśnie czułam ,że Ruda podbije Wasze serca Olu , ona jest taka ...... Wasza !! :przytul Super!!
I trzymam kciuki za interwencje udaną oczywiście w 100 % !!
A kto nie ma grzechów niech rzuci pierwszy kamieniem .
-
Cieszę się że Ruda znalazła już domek :hurra: . Gdybym miała odpowiednie warunki starałabym się o jej adopcje ;)
-
To nie koniec dobrych wiadomości na dzisiaj ;), chociaż zacznę od tego, że Zizou jest już po zabiegu usunięcia siekaczy (były koszmarne), a zabieg sterylizacji/kastracji Królewny/Mopsika przełożyłam na następny tydz., żeby bardziej nie wykorzystywać Majki (dzięki za pomoc :*)
Astrid była u doc - ma dość zdeformowaną budowę, ale nie ma w niej żadnych płodów
Rózia powędrowała do DS - doc zdążył ją jeszcze zbadać - waży 2,85 dag (ważyła 3,90 kg),
jest piękną i zdrową króliczką, przy okazji sterylizacji w styczniu będzie miała jednak korektę trzonowców
Pani Patrycjo dziękujemy Państwu z całego serca za adopcję Rózi :bukiet
kata_strofa dziękujemy za piękny tunel dla uszaków :* Miki - również :*
podziękowania dla Soni za klatkę dla Astrid pozostawiłam na koniec...ale mam swój powód ;)
może ta klatka przyczyniła się do tego, że już niedługo nasze uszaki czeka przeprowadzka :D
Aga - dziękuję za najmilszą wiadomość dnia i za Twoją mega cierpliwość w stosunku do nas :P
króliki zaczęły zajmować w schronisku coraz więcej miejsca...pomieszczenie, które teraz zajmują jest przechodnie i niestety już w tej chwili zbyt małe - część rzeczy, karmy, żwirki znajdują się obok w pomieszczeniu dla pracowników, które ma być zagospodarowane na salę edukacyjną
kiedy w planie był generalny remont schroniska, Agnieszka wspominała mi o jednym z pomieszczeń w schronisku - o pomieszczeniu, które stoi puste od wielu, wielu lat...istniała opcja, że pomieszczenie to zostanie zagospodarowane jako szatnia dla pracowników lub potem jako szpital dla kotów, ale plany się zmieniły...
to pomieszczenie zostanie oddane królikom ;)!
zalety tego miejsca? ;)
1. osobne wejście do budynku ;) - klucze tylko dla nas, cisza, spokój
2. większa powierzchnia - w sobotę dokładnie zmierzymy, ale moim zdaniem to pomieszczenie ma na pewno 25 m kw., jeśli nie więcej (teraz zajmujemy ok 16 m kw., w dodatku tracimy miejsce na 2 pary drzwi)
3. ściany w znacznie lepszym stanie - oczywiście trzeba usunąć bardzo starą farbę etc., ale nie trzeba zrywać tynku ;)
4. dostęp do wody, a tym samym opcja podłączenia np. wanny, tak, aby myć klatki
5. studzienka w podłodze - opcja lepszej dezynfekcji budynku - na całej podłodze albo na części można położyć płytki i robić porządne dezynfekcje
6. duże okno, czyli dostęp do dziennego światła
7. ciepło, izolacja...;) nad pomieszczeniem znajduje się służbowe mieszkanie, a to działa tylko na plus
w tej chwili pomieszczenie wygląda dość przerażająco - dużo, naprawdę dużo pajęczyn (brrrr) :P,
ale mimo tego brudu i zniszczeń jest mega perspektywiczne ;)
co musimy zrobić?
potrzebna jest wylewka podłogi - to chyba największy problem (chociaż jak już ustaliłam, chyba nie aż taki ;)),
potem musimy położyć płytki/pcv,
doprowadzić do porządku ściany,
zamontować umywalkę? wannę?
a na koniec...postawimy klatki, zagospodarujemy ściany - to będzie królicze królestwo...już widzę antyramy z królikami :D, tablicę z informacjami o adopcjach etc...myślę, że znajdzie się też miejsce na kojec dla króli ;))), szafka na ubrania, pudła z jedzeniem...
będzie cudownie ;) prawdziwy króliczy azyl - miejsce, które będzie też wizytówką...
w ciągu roku udało nam się zmienić w schr. dla króli bardzo wiele, ale teraz mamy szansę na coś naprawdę niezwykłego ;)
doc powiedział mi też, żebym rozejrzała się za lampą antybakteryjną - ma mi dokładnie napisać co i jak i wtedy będę szukać...dzięki takiej lampie moglibyśmy oczyszczać powietrze, co pozwoliłoby zapewnić jeszcze lepsze warunki sanitarne
konkluzja jest taka:
musimy zainwestować w remont, ale i to trzeba podkreślić - zasady użytkowania przez nas pomieszczenia dla królików nie zmienią się
koszty użytkowania - 0 zł
to inwestycja na lata...
w najbliższych dniach z pewnością postaramy się dokonać wstępnej wyceny kosztów - myślę, że zrobimy wszystko, aby sam remont odbył się w czynie społecznym :P,
pieniądze będą potrzebne na materiały...zmobilizujemy się do remontu tak, jak tylko potrafimy ;)
gdyby ktokolwiek chciał wesprzeć realizację naszych marzeń ;) - naszych, ale dla nich - tych wszystkich par uszu, dla których to szansa na lepsze życie, będziemy wdzięczne...
chyba nic nas nie powstrzyma przed realizacją tego planu, za bardzo się już rozpędziłyśmy ;)
ostatnio zainwestowałyśmy w podłogę w pomieszczeniu, które teraz zajmujemy, można pomyśleć, że niepotrzebnie, ale nie miałyśmy pojęcia, że tak to się potoczy, a z drugiej strony to chociaż jakaś forma podziękowań dla schroniska...chociaż ten kawałek ładnej podłogi ;)
z czasem na pewno zrobimy te regały dla klatek, które cały czas nam chodzą po głowie...będzie pięknie ;), znacznie bardziej przestrzennie...prawdziwy azyl ;) (dla nas też ;), bo to będzie miejsce, w którym będzie można po prostu "pobyć")
dane do przelewu:
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Schronisko Przyjazne Królikom
poniżej kilka zdj. ze schroniska
Mopsik i Yogi
(https://lh6.googleusercontent.com/-mIJatEf2z5Q/TvzGgsWHsJI/AAAAAAAANJc/Nh03j16o6ls/s640/DSC02749.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GPHCEDrCXME/TvzGlLBlhUI/AAAAAAAANJo/SadiYbAKXeI/s640/DSC02754.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-20kDewZTZbU/TvzGmkiy24I/AAAAAAAANJs/9IvDD0lDIkw/s640/DSC02756.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WRYWu-RPgLg/TvzGpD0PZwI/AAAAAAAANJw/IvRKmUm-_pY/s640/DSC02757.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3jOGe2KA6u4/TvzGrMqYDhI/AAAAAAAANJ0/14OPjsjqYnA/s512/DSC02758.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BHGVxyMv76E/TvzGujPLfxI/AAAAAAAANJ4/Q-HYfE7sFD4/s640/DSC02761.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ddh3alrmd7I/TvzGwU84G6I/AAAAAAAANJ8/oAHzxsPsxfA/s512/DSC02763.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-h-RAqm-NPAE/TvzGzL0QWCI/AAAAAAAANKA/JGaGreG5DnI/s640/DSC02765.JPG)
-
Jakie piękne Króle :)
-
ten azyl będzie napewno super! :)
Śliczne uszaki :zakochany:
-
JEST / ZA CHWILE BEDZIE
= lampa operacyjna
= ......... bakteriobojcza, mozliwe ze palnik (to co swieci) trzeba bedzie dokupic, jako ze tym razem nie uda mi sie zalatwic takiego w zestawie :icon_frown
= x workow innych rzeczy / sztuk / drobnicy
= szmaty do schroniska
odbior wawa, najchetniej pon-pt 9-15, centrum
jutro bede znal status i od kiedy mozna odbierac
-
andy - super ;) ;) ;) dziękujemy :bukiet
-
Przeprasza, często mnie tu nie ma z wielu różnych przyczyn... wiele się dzieje, staramy się kontrolować na bieżąco :-)
Zizou jet obolały, ale dzielny!
Leży cichutko i spokojnie oddycha :-) odpoczywa po zabiegu... jeszcze nie próbuje wstawać.
Zobaczymy co przyniesie jutro!
Oczywiście odezwiemy się!
P.S.
Śliczne zdjęcia MOPSIKA :-)
Może by je wrzucić zamiast tych "pierwotnych" ?
-
Pani Aniu dziękujemy za opiekę nad małym :bukiet
odsypia...narkozę, bo generalnie był niezbyt łatwym pacjentem i niespecjalnie miał ochotę zasnąć na czas zabiegu :]
zdj. Mopsika na stronie adopcyjnej już zmieniłam ;) ;) ;)
-
Cioteczki, a jak królisie ogólnie trzymają się u Was w schronie? Z tego co widziałam to mają fajne warunki :)
Czy mozliwy byłby ewentualny DT dalej od Was, np. na Śląsku? :>
-
myślę, że trzymają się bardzo dobrze ;) zawsze powtarzamy, że to nie, ale generalnie są wyluzowane i zadowolone ;)
kiedy zmienimy pomieszczenie będzie jeszcze o niebo lepiej, bo będą miały tylko swoje miejsce ;)
oczywiście opcja DT na Śląsku jest :D szukamy zawsze DT wszędzie i staramy się wykorzystywać każdą fajną opcję ;)
np. w niedzielę Bershka jedzie do DT w Gliwicach ;)
-
Trzymają się całkiem nieźle - o dziwo, bo bałyśmy się, że dużo gorzej zniosą bądź co bądź niedomowe warunki :) Ale większość z nich jest totalnie wyluzowana, spanie na boku z łapkami wyciągniętymi to jest norma - chyba Ola wrzucała tu nawet takie zdjęcia ;) Pewnie, że są osobniki które potrzebują większego spokoju i stałej uwagi opiekuna - wtedy takie priorytetowo są umieszczane w DT ale ogólnie świetnie sobie wszystkie radzą :)
Oczywiście to jest też zasługa osób które dzień w dzień do nich przychodzą, sprzątają im, karmią, wypuszczają z klatek chociaż na chwilę, głaszczą, przynoszą różne podarunki, zabawki, tunele, smakołyki - w tym także od wspaniałych wirtualnych opiekunów :bukiet
No a jak się przeniesiemy do nowego pomieszczenia to już w ogóle będzie wspaniale, bo będzie większy spokój, a może nawet i możliwość zrobienia letniego wybiegu na zielonej trawce :D Do tego dążymy :)
A DT pewnie że jest możliwe - nawet na drugim końcu Polski, wkrótce schroniskowa Bershka jedzie do DT do naszej forumowej Ev. do Gliwic więc jak najbardziej możemy wysłać jeszcze jednego uszaka :)
No - Ola napisała to samo :P
-
Madzia widzisz, bo my się generalnie zgadzamy :P
dostałam właśnie bardzo dobrą wiadomość dot. Zizou - chłopak jest naprawdę bardzo dzielny i już w nocy zaczął jeść...;) ;))))
wiedziałyśmy, gdzie go wysłać :P Pani Aniu :przytul
-
No, chwilowo się dorwałam do komputera...
Mały choć obolały i podpuchnięty :D to i tak super sobie radzi! Jeszcze często odpoczywa, czasem w kąciku czasem rozłożony, ale nie cofa się przed ręką i nie atakuje...
Wcina co mu podamy: nie pogardzi zieleniną, smakują mu delikatne suszki, zajada marchewkę, pietruszkę, sałatę - chłopaki dzielnie przygotowują porcje...
a Zizou dał nam już jasno do zrozumienia, że nie specjalnie widzi mu się wystrój kojca... hmm... przestawia wszystko po swojemu, przekopuje... i wogóle jest pocieszny :brawo:
czekamy na bobki...
zwiedził już swoje lokum, odważnie jak na pierwszy raz w nowym miejscu
i ogólnie jest bardzo cierpliwy i przyjazny :jupi - ale Wy to pewnie wszystko wiecie !
mam nadzieję, że chłopaki nie zamęczą go głaskami :D
Po południu - seryjka zastrzyków - i zielonki na pociechę...
Do usłyszenia!
-
niestety Masza nie czuje się dobrze. wczoraj wydawało mi się, że jest lepiej, ale niestety miała ciężką noc. gentamycyna, która jest b. mocnym antybiotykiem nieszczególnie jej pomaga. we wtorek powinny być wyniki wymazu.
dzisiaj do nowego domu jedzie nasza Rilla :bukiet
przy okazji dokonam pomiarów naszego nowego pomieszczenia, chciałabym, żeby w ciągu miesiąca udało nam się zrealizować plan jego zagospodarowania (dzisiaj śnił mi się remont :]), chociaż to duże przedsięwzięcie logistyczne, czasowe, finansowe...
każdego kto chciałby dołożyć swoją cegiełkę do naszego przedsięwzięcia, prosimy o wsparcie... :bukiet
biorąc pod uwagę to, co już udało się zrobić, naprawdę możemy stworzyć razem wspaniałe miejsce, które jest niezwykle potrzebne, co chwilę pojawiają się sygnały o uszakach z różnych miejsc w Polsce, którym trzeba pomóc...jak w Rzeszowie czy ze sklepów zoologicznych...
z okazji Nowego Roku życzę nam wszystkim, żeby jak najmniej zwierzaków było ofiarami ludzi, a jednocześnie, żeby udawało nam się pomóc jak największej liczbie tych, które nas potrzebuję...żebyśmy docierali do nich, zanim będzie za późno... :przytul
mam nadzieję, że w tym roku będzie z nami z taką samą siłą jak w 2011 :bukiet
-
Szkoda Maszy :( Ale z Waszą pomocą da rade:) Ola, zobaczycie, że Gosia Wam całą ferajnę zabierze :) Tak dalej dziewczyny!:)
-
My też życzymy WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKI !!
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=9066.msg300192#msg300192
-
Rilla dojechała spokojnie i grzecznie na kolankach do domu :) Jak narazie w stadzie zero problemów, ścięły się z ciężarówką na wejściu, i jest spokój :)
Zyczę Wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku, oby był lepszy od poprzedniego :*
-
Życzę SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2012
(http://img717.imageshack.us/img717/1669/nowyrok25n.gif)
-
bardzo się cieszę, że Rilla dojechała i jeszcze raz dziękuję :*
chciałabym też podziękować tajemniczej Pani Karolinie, która obdarowała nasze uszaki paczką z kuwetkami, miskami... :bukiet
poniżej noworoczne pozdrowienia od uszaków ;)
Merlin
(https://lh4.googleusercontent.com/-VVh6qodxN7E/Tv8dpi_i9EI/AAAAAAAANKc/HiUEGj755OM/s800/DSC02772.JPG)
Didi
(https://lh6.googleusercontent.com/-R8-8h-LlGuo/Tv8dwse4awI/AAAAAAAANKs/k53_eXtAIqg/s640/DSC02778.JPG)
przyznaję się - to ja bawiłam się we fryzjera...
Max
(https://lh6.googleusercontent.com/-jM004Bmoyik/Tv8dzA82UQI/AAAAAAAANKw/-ylBwt9QhIU/s800/DSC02783.JPG)
Astrid
(https://lh3.googleusercontent.com/-FyjQZ9tYxT8/Tv8d3YACpTI/AAAAAAAANK4/xwdlKxIEcMg/s800/DSC02785.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XtGYDeSr2BU/Tv8d5TpZJWI/AAAAAAAANK8/rOGIUCuGnII/s800/DSC02784.JPG)
Florence otrzymała z okazji Nowego Roku nowe futro ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-APqUJCqgymA/Tv8d-LGIWjI/AAAAAAAANLE/E2fU3TpqjSU/s640/DSC02792.JPG)
na koniec klatka od naszej wspaniałej Soni :bukiet póki co czeka na naszą przeprowadzkę, która mam nadzieję niedługo nastąpi...
klatka jak na obrazku ;););)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ibrMQ1jnIIE/Tv8eEqkM-eI/AAAAAAAANLU/vt_wyEzbhco/s640/DSC02802.JPG)
przed nami mnóstwo pracy...ale pomieszczenie ma super potencjał i wiemy jak tam będzie...;)
w przyszłym tyg. zaczniemy liczyć koszty - na pewno trzeba wymienić drzwi i okno - to będzie dla nas duży wydatek
ustalimy podział pracy - podłoga, ściany, elektryka...praca ma odbywać się w czynie społecznym :P
na szczęście nie trzeba jednak robić wylewki betonowej, tylko w pewnych miejscach wyrównać podłogę, ale o tym jutro i w kolejnych dniach...
na pewno znajdzie się miejsce na kojec dla króli i w końcu pojawi się szansa na więcej ruchu dla nich ;)
jutro podsumowanie finansowe (w tym wirtualnych adopcji), a już dzisiaj zapraszam do wirtualnej adopcji naszej cudownej Astrid...chociaż właściwie tytuł wirtualnego opiekuna ze względu na klatkę należy się już chyba Soni :D
-
Jak najbardziej :dookola: Zuzia pojechala do DS to na jej miejsce biore Astrid :bunny:
-
Soniu i tak wpisałabym jutro Twoje imię obok Astrid :P za klatkę :przytul
generalnie teraz w schronisku jest bardzo duży ruch i muszę przyznać, że to jest straszne fajne, że króliki zapoczątkowały zmiany ;)
przed nami ekscytujący czas :D
-
Ostatnio byłam w schronisku i muszę przyznać,że uszaki są naprawdę niezwykłymi miziakamiii :przytul: :przytul: :przytul: :* :* :* :heart :heart :heart :heart
Cieszę się, że tyle Wam się udało i życzę aby Nowy Rok również przyniósł sukcesy w pomocy uszakom!!! :bis: :bis: :bis: :* :* :*
Uściski dla OLI i KAŚ :przytul: :*
:bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny:
-
Olu - to ja dziękuję- Rillka juz pokazuje na co ją stac i już widać, że jest świetnym uszakiem :*
-
Dziewczyny ten Wasz zapał i zawzięcie jest niesamowite i mam wrażenie, że działa jak wirus - rozsiewa się na innych i to jest w tym najpiękniejsze!! Aż chce się zakasać rękawy i działać, działać, działać.... :)
-
Wraz ze swoim stadkiem życzę wszelkiej pomyślności w Nowym Roku 2012:)
(http://img717.imageshack.us/img717/6605/nowyrokn.jpg)
-
Z dziękujemy z okazji 1.01. przygotowałyśmy grudniowe podsumowanie finansów Oddziału SPK w Toruniu, zapraszam do lektury ;)
wszystkim darczyńcom z całego serca dziękujemy :bukiet :bukiet :bukiet
Wirtualne adopcje „grudzień 2011”
W tym miesiącu dzięki Waszemu zaangażowaniu pod opieką wirtualnych opiekunów znalazło się 36 królików:
Americus/Yogi, Barbarka, Didi, Bee/Hibiskus, Daisy/Unkas, Euforia, Flippy, Florence, Forest, Gusto, Królewna, Kulka, Lucek, maluszki Astrid, Marian, Masza, Max, Merlin, Miś Uszatek, Niusia, Okey, Omega, Otto, Ruda, Rufus, Sani, Stefan, Śnieżynka, Sokole Oko, Wicherek, Zizou, Zuzia
Środki wpłacone przez wirtualnych opiekunów zostały wykorzystane na zakup jedzenia/żwirku oraz na leczenie:
Łączna wysokość wpłat dokonanych w ramach wirtualnych adopcji wyniosła: 988,80 zł,
W tym 120 zł z tytułu wirtualnych adopcji na styczeń 2011
Łączna wysokość wydatków w zw. z wykorzystaniem wpłat w ramach wirtualnej opieki: 1120,01 zł
Konto Oddziału SPK w Toruniu „grudzień 2011”
I Podsumowanie wpłat:
Wirtualne adopcje: 988,80 zł
Pozostałe darowizny: 385 zł,
Łącznie: 1373,80 zł + (70,63 zł, które były na koncie w dniu 1.12.)
II Podsumowanie wydatków:
Wydatki z tytułu wirtualnych adopcji (włączając w to kwoty dołożone do zamówień ze środków ogólnych, jak w przypadku Kulki czy Barbarki): 1120,01 zł
Pelet: 87,50 zł (120 kg)
Łącznie: 1207,51 zł
Środki dostępne na koncie w dniu 30.11.2011 r.: 236,92 zł
Faktura za leczenie i zabiegi za grudzień 2011 (od doktora Krawczyka): 999,00 zł - faktura obejmuje m.in. sterylizację aborcyjną Rilli, kastrację Yogiego, która została potraktowana jako standardowa (mimo, że był to znacznie trudniejszy zabieg). co do zasady nie obejmuje natomiast wizyt kontrolnych (które odbywają się hurtem i tylko w zeszłym tygodniu było ich kilka...), nie obejmuje też leków dla Maszy, dla Mariana (przeciwświerzbowych), a nawet ektoparu (m.in. Zizou miał pasożyty zewnętrzne)
Faktura za zdj. rtg z lecznicy Med-Vet: 300 zł (faktura łączna za ostatnie 6 miesięcy)
https://lh5.googleusercontent.com/-DmHvrwsEarE/TwCYTF30gBI/AAAAAAAANLk/yozfeQIUYxg/s512/004.jpg
Biorąc pod uwagę ilość królików, znajdującą się pod opieką Oddziału SPK w Toruniu, nasze miesięczne potrzeby mieszczą się w granicach 2-3 tys. zł. Na tą kwotę składają się koszty żywienia, peletu oraz min. w skali kraju koszty leczenia królików oraz przeprowadzania zabiegów kastracji/sterylizacji. Gdyby nie niezwykła - w każdej postaci -pomoc weterynaryjna, na którą może liczyć każdy z naszych uszatych podopiecznych, nasze miesięczne wydatki byłyby znacznie, jeśli nie wielokrotnie wyższe. Nie do przeceniania jest również możliwość darmowego korzystania z pomieszczenia w Schronisku, pomoc ze strony sklepu zoologicznego Nerro (w tym miesiącu 8 kg cuni complete :bukiet) oraz nasze starania, aby wszystko – łącznie ze żwirkiem do kuwet, było kupowane w jak najniższych cenach.
W powyższym rozliczeniu, które obejmuje tylko wpływy na konto, nie mogłam ująć darów rzeczowych, które nasze uszaki otrzymały w grudniu - wśród nich znalazły się między innymi:
wspaniała paczka od Soni :bukiet, która przyniosła wiele radości nie tylko jej wirtualnym podopiecznym ;) (+ oczywiście klatka), piękne bobmki od n-moniki :bukiet, tunele - Miki, kata_strofa :bukiet, miseczki/kuwety od Pani Karoliny :bukiet, paczka z jedzeniem od tajemniczego darczyńcy, która dotarła do nas 23.12. :bukiet, siano od Noemi :bukiet, worki do śmieci - magii0 :bukiet, transporter i kuweta od Kamulki84 :bukiet...(etc.)...mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam, a jeśli tak to przepraszam :(
magii0 dziękujemy za ciepłe słowa :* niech ten wirus atakuje nas z jeszcze większą siłą ;)! to jedno z moich życzeń na Nowy Rok...;) z pewnością w tym roku będziemy mieli szansę się wykazać i mam nadzieję, że nie zawiedziemy
jeszcze raz dziękujemy ;)
już niedługo startujemy z nową akcją i mam nadzieję, że będziecie z nami :*
-
Wspaniałego 2012 roku , dużo siły , wielu, wielu uratowanych maluszków i wielu , wielu udanych adopcji :przytul :bunny: :bukiet
-
dziękujemy za życzenia :*
dzisiaj Bershka jedzie do DT w Gliwicach - kata_strofa dziękuję za pomoc w przekazaniu małej do transportu :bukiet, Ev. za DT :przytul:
-
Jutro o 17.15 jadę z Torunia do Wrocławia przez m.in. Gniezno, Poznań, Leszno. Ewentualnie mogę coś lub kogoś podrzucić. A może do Torunia? Przepraszam, że dopiero teraz piszę i tutaj, ale wcześniej nic nie było pewne na 100%. W razie co proszę o kontakt!
-
Szanowni Państwo,
Od 1 września 2010 r. roku do dnia dzisiejszego pod opieką Oddziału SPK w Toruniu znalazło się 150 królików, w tym 59 królików, które do toruńskiego Azylu trafiły z różnych miast w Polsce – wśród nich niejednokrotnie króliki wymagające szczególnej opieki ze względu na stan zdrowia.
Mimo, iż Oddział SPK w Toruniu dysponuje pomocą kilkunastu domów tymczasowych, liczba królików, które trafiają pod naszą opiekę, znacznie przewyższa liczbę DT.
Współpraca ze Schroniskiem dla Zwierząt w Toruniu pozwoliła nam nie tylko rozwiązać problem niewystarczającej ilości domów tymczasowych, ale przede wszystkim dała nam szansę – możliwość udzielania pomocy potrzebującym królikom z innych miejsc w Polsce.
Tylko dzięki uprzejmości Schroniska dla Zwierząt w Toruniu pod naszą opieką znalazły się:
Astrid, Bartuś, Bee, Bloo, Buffy, Cyzia, Czester, Czikko, Esme, Filifionka, Flippy, Flora, Ford, Fray, Fredro, Gusto, Hibiskus, Kulka, Lucek, Lucuś, Łaciatek, Maja, Mała Czarna, Masza, Max, Merci, Merlin, Miki., Negrito, Niusia, Okey, Olo, Omega, Otto, Padma, Panda, Perełka, Princeska, Pysia, Rajtka, Rilla, Ruda, Sani, Sokole Oko, Stefan, Śnieżka, Tosia, Tosiek, Tweety, Unkas, Wicherek, Yogi, Zachary, Zappi, Zizou, maluszki Astrid – króliki, które potrzebowały pomocy – króliki, które od Torunia dzieliły setki km, ale każdą odległość można pokonać…
Dzisiaj mamy szansę wspólnie stworzyć prawdziwy Azyl dla Królików – przystanek w drodze do nowych, kochających domów. Namiastkę schroniska dla bezdomnych królików.
Kilka tygodni temu ogromną radość wywołało w nas przeprowadzenie I etapu remontu w zajmowanym przez króliki pomieszczeniu w schronisku. W styczniu planowaliśmy rozpocząć II fazę remontu, jednak los nas zaskoczył…;) Otrzymaliśmy szansę na zaadoptowanie nowego pomieszczenia, a tym samym na stworzenie miejsca, które będzie prawdziwym, przystosowanym w pełni dla królików Azylem - pierwszym takim miejscem w Polsce, miejscem, które daje im szansę na lepsze życie.
Zagospodarowanie tego pomieszczenia wymaga dużego nakładu pracy, jednak tego się nie obawiamy. To dla nas kolejne wyzwanie, ekscytujące, satysfakcjonujące samo w sobie.
Naszym założeniem jest to, aby remont odbył się jak najmniejszym kosztem, dlatego postaramy się, aby wszystkie prace zostały wykonane pro bono. Niestety musimy zainwestować w materiały.
Wśród wydatków należy uwzględnić podłogę (płytki), ściany, drzwi, okno, kaloryfer, umywalkę, oświetlenie – to wiele, a nawet bardzo wiele…Remont na taką skalę może przerazić, ale nas nie zniechęca...To miejsce ma potencjał, a my jesteśmy zdecydowani na to, żeby zrealizować ten plan - marzenie. Niestety jednak, mimo naszych najszczerszych chęci i ogromnego zapału, nie poradzimy sobie bez Państwa pomocy…
Każdy może nas wspomóc poprzez przekazanie darowizny o wartości: 10 zł
– każda złotówka zostanie zainwestowana w stworzenie toruńskiego Azylu, a Państwa pomoc zostanie w tym miejscu uwieczniona - w miejscu, które ma przetrzeć drogę dla inicjatywy prawdziwego schroniska dla królików i innych małych zwierząt w Polsce.
Pragniemy, aby Azyl był powodem do dumy i radości każdego z naszych darczyńców, dlatego postanowiłyśmy podziękować darczyńcom w mniej tradycyjny niż dotychczas, sposób…Pragniemy uwidacznić w sposób jednoznaczny to, że Azyl jest wynikiem wspólnej pracy ludzi, których łączy jedno – troska o dobro tych, którzy bez nas nie mają żadnych szans…W związku z tym po zakończeniu remontu imiona wszystkich darczyńców zostaną wymienione na jednej ze ścian Azylu, która od tej pory będzie stanowić naoczny dowód na to, co udało się zrobić.
Realizacja naszego planu – naszych wspólnych marzeń będzie oznaczać ogromny kamień milowy w walce o lepszy los setek, tysięcy królików traktowanych w Polsce wyłącznie jak żywe maskotki, które najłatwiej wyrzucić na śmietnik. Dzisiaj wspólnie mamy szansę pokazać jak liczną grupą są miłośnicy królików i jak wiele zrobimy dla ich dobra. Musimy pokazać jak wiele wspólnie jesteśmy w stanie uczynić i zacząć zmieniać coś w skali całego kraju.
Przedsięwzięcie toruńskiego Azylu daje nam na to niepowtarzalną szansę.
Schronisko dla Zwierząt w Toruniu umożliwiło nam pomoc dziesiątkom – setkom królików – bezinteresownie, z pełną otwartością my i nasi podopieczni zostaliśmy zaakceptowani i włączeni do społeczności Schroniska.
Wykorzystajmy szansę, którą dostaliśmy. To dla nas niezwykle ważne.
Darowizna 10 zł - życie Maszy, Zizou, Sani, Astrid, Tosi (…) = bezcenne.
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Azyl dla Królików w Toruniu
Będziemy wdzięczne za wszelką pomoc - nie tylko materialną, ale również za pomoc w rozpowszechnianiu naszego apelu :bukiet :bukiet :bukiet
Pozdrawiamy serdecznie,
katka, Madzia85 i Ola_19
-
zapraszamy na profil Oddziału SPK w Toruniu oraz profil SPK na FB ;)
Masza bez zmian...w środę doc, jutro wyniki wymazu, a gentamycyna i lydium nie pomogły...
-
Dziewczyny jesteście wspaniałe, pomagacie tylu biedom...
Życzę Wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku, oby był lepszy niż poprzedni i żeby wszystkie wasze tymczasy trafiły do cudownych DS!
Kciuki za zdrowie Maszy!
Do remontu też postaram się dorzucić, wiedzieć że moje imię jest na ścianie pierwszego w Polsce Azylu dla królików - bezcenne :D
-
Dokładnie , dołożyć chociaż jedną cegiełkę w TO wielkie marzenie chyba każdego królikomaniaka, to spełnienie dotychczasowych jakże dalekich marzeń , a teraz dzięki WAM - realnym !!
-
Witam :)
I ja się podłączam do życzeń Noworocznych, samych tylko wspaniałych ludzi na "Waszej" drodze i "mniej pracy" :) bo to będzie znaczyło, że Królisie są szczęśliwe i zdrowe :)
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za Rózię !!! :bukiet
Jest cudna !!!
-
dziękujemy za wszystkie ciepłe słowa :*
właśnie odebrałyśmy zgłoszenie dot. królika, który przebywa w tragicznych warunkach w okolicach Torunia - była tam już inspekcja sanitarna, nakazała natychmiastowy odbiór świnek morskich, ale król na dworze...został. (oby tylko jeden i tylko na dworze, a nie w środku). szkoda słów.
-
Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku :)
A cegiełka ode mnie jutro poleci ;*
-
Bbutterfly dziękujemy :*
szukamy transportu na kilku trasach - jeśli moglibyście ogłosić to, gdzie się da, byłabym wdzięczna, bo u nas jest duży ruch (w obie strony :P) ;):
1. Warszawa-Toruń - dla królików + dla kaloryfera ;)) (między innymi)
2. Toruń-Warszawa
3. Toruń - Olsztyn
4. Trójmiasto - Toruń
Masza ma gronkowca złocistego i pasterelozę, w przyszłym tyg. będzie autoszczepionka v. przyjacielowi gronkowi :]
generalnie gronkowiec i inne bakteryjne syfy nas prześladują od pewnego czasu...paskudnie się z tym walczy...
oby autoszczepionka pomogła, mojej Wifi pomogła, Rudej też znacznie poprawiła stan zdrowia ta przeciwko pałeczce ropy błękitnej...
generalnie bez doc zdecydowanie byśmy zginęli, bo nie byłoby praktycznie szansy na autoszczepionki...
-
:icon_smile Cegiełka poszła:) po wypłacie będzie jeszcze jedna:):) dziewczyny cudowny pomysł trzymamy mocno kciuki za szybką realizację pozdrawiamy z Krakowa wraz z Zuzią, adopcyjnym Frodkiem i Floe(dt) :bunny:
-
Świetna inicjatywa tego azylu. :) Wysłałam trochę pieniążków na spełnienie tak fantastycznego króliczego marzenia. :)
-
Olu - Czy macie już Toruń-Olsztyn? Jak pilne to może mogłabym jakoś pomóc...
-
dziękujemy :bukiet :bukiet :bukiet
otka potrzebujemy dość pilnie, bo mamy DT w Olsztynie, a na miejsce w Toruniu czekają kolejne uszaki :(
worrek jak boski Frodo? ;)))) dzisiaj byłam w jego DT, gdzie teraz przebywa Uszatek...historia Frodo to jedna z najlepszych historii tego roku ;););),
a jemu szansę też dało schronisko...miał szczęście, że ktoś zadzwonił do schroniska i Marek go odebrał...
-
ja jakoś w ferie, najprawdopodobniej na początku drugiego tygodnia, będę jechała na parę dni do Gdańska. jeszcze nie wiem czym, bo nie wiem jak ceny biletów, ale jutro zapytam w pks i pkp. może do czegoś Wam się to przyda. :)
-
Ode mnie cegiełka też zakupiona :)
Hibiskus dotarł cały i zdrowy, na razie jest chyba w szoku po długiej podróży :) Dziękuje za Hibiskusa i za zorganizowanie transportu :bukiet Teraz tylko pozostaje trzymać kciuki, że oba króliki się zaprzyjaźnią :D
-
Pani Kasiu to my dziękujemy za cegiełkę i za Hibiskusa :bukiet
teraz potrzebujemy mega pilnie transportu na trasie Trojmiasto-Toruń dla pewnego biedaka, który teraz jest u MAS :bukiet
-
przypominamy o naszym blogu http://torunskie-kroliki.blog.pl/ ;)!
mam też prośbę do wszystkich użytkowników fb, abyśmy wspólnie rozpowszechniali apel dotyczący Azylu ;)
bardzo możliwe, że już w ten weekend zrobimy pierwszy krok w ramach remontu - pomieszczenie trzeba najpierw porządnie posprzątać (jest co...) i może zeskrobać ściany :]
z dobrych wiadomości mam taką, że adopcyjny Max pojedzie do nowego domu w Warszawie ;)
dzisiaj urządzamy nalot doc, doc musi zobaczyć Uszatka, bo coś się zaczyna znowu dziać i oczywiście Maszę...poza tym wykastrujemy Mopsika
przypominam listę transportów potrzebnych na różnych trasach:
1. Warszawa-Toruń - dla królików + dla kaloryfera oczko) (między innymi)
2. Toruń-Warszawa (tutaj jest już zarys transportu)
3. Toruń - Olsztyn
4. Trójmiasto - Toruń
-
Cegiełka od adoptowanego Froda, który kiedyś przyjechał do nas z Torunia ( Zuzeł się też dorzucił ;) )
-
Shiva kazała mi dołożyć cegiełkę - przelane pieniążki :)
Dziękuję Wam kochane kobiety za najwspanialszego królika na świecie!
-
marciula to my dziękujemy :przytul:
dzisiaj mam garść różnych wiadomości, jestem chyba lekko skołowana
Królewna jest po sterylizacji, miała też delikatną korektę zębów trzonowych,
Mopsik został wykastrowany
Masza ma gronkowca złocistego i pasterelozę...w przyszłym tyg. będzie autoszczepionka v. gronkowcowi, potem będziemy ją też szczepić na pasterelozę, a teraz podajemy marbocyl
u Rudej w wymazie wyszedł też gronkowiec, ale nie było paleczki ropy błękitnej i pasterelozy - miała autoszczepionkę v. pałeczce i 2 razy była szczepiona na pasterelozę, doc mówi, że autoszczepionka/szczepionka tak mocno potraktowały pałeczkę i pasterelozę, że nie wyszły w wymazie - możemy powiedzieć, że je usunęliśmy z organizmu (nie wyszły w bardzo czułych testach dających 99% pewności), ale w to miejsce wszedł gronkowiec - na szczęście Ruda jest w super formie
zdecydowanie złe wieści dot. natomiast Uszatka...od kiedy jest u nas ciągle wychodzą nowe rzeczy, tym razem nerki...Uszatek schudł znowu (ale ma zanik mięśni) i wrócił do wagi sprzed terapii metacamem, ale zaczął też posikiwać, tzn. zapomniał o kuwecie
przy nerkach palpacyjnie oraz na USG jest wyczuwalne/widoczne "coś" - to może być guz
w sobotę laparoskopia i niewykluczone, że amputacja nerki :/
poza tym chyba mamy transport z Warszawy do Torunia, czyli czekamy na dostawę...uszu
na pocieszenie kilka zdj.
Astrid - energiczna, bardzo ładnie je
(https://lh3.googleusercontent.com/-TbqyWRbstt0/TwSnFmpk56I/AAAAAAAANL8/msXjnFZ60RM/s640/DSC02816.JPG)
maluszki Astrid - Astrid nas oszukała i musiała urodzić kilka dni wcześniej, ale ponieważ ona wygląda "dziwnie" - jak ciężarna, a my nie ruszałyśmy gniazda, dałyśmy się oszukać (tak mi się wydaje) - są chyba 4 brzdące
(https://lh3.googleusercontent.com/-J98r6u2D0DM/TwSnJH9SOcI/AAAAAAAANMA/8W5WliJZNvE/s800/DSC02824.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qHErssKz8sI/TwSnBwernvI/AAAAAAAANL4/vKQlgtvgSMM/s640/DSC02813.JPG)
Max
(https://lh5.googleusercontent.com/-8mPAJeCYMl4/TwSnMHoQAYI/AAAAAAAANMI/FuwXyTZsexk/s800/DSC02832.JPG)
Didi
(https://lh3.googleusercontent.com/-0MuR9UbqdxE/TwSnOSu5QSI/AAAAAAAANMM/WYEihklp9RY/s800/DSC02833.JPG)
Merlin
(https://lh3.googleusercontent.com/-h5mQNqsHHAo/TwSnKRhZvFI/AAAAAAAANME/Ji-Z3GNfRrM/s800/DSC02830.JPG)
Ruda...mój pocieszyciel - Ruda znalazła partnera, rano przez przypadek jej położyłam misia od Soni...po chwili znalazłam ją w takiej pozycji
(https://lh3.googleusercontent.com/-nuVC-3bGJOA/TwSm7w2LBDI/AAAAAAAANLs/_t-XGdiV1DU/s800/DSC02807.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LtnwVlT91Vg/TwSm9fMK2wI/AAAAAAAANLw/v3kfJhJTiZk/s800/DSC02809.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Rj15_U88AjU/TwSm_UzwbZI/AAAAAAAANL0/bgzyK3jfQNo/s800/DSC02810.JPG)
jak byłam u doc moja siostra poszła do Rudej, a ona nie leżała już w odległości od misia...tylko tak przytulona do niego, że miś był gorący od jej ciepła ;)
-
Boże, jaka słodka :heart
-
maluszki są rozczulające serducho :heart
-
W poniedziałek dorzucę cegiełki ;) świetna inicjatywa, i jeszcze lepsze perspektywy....
Dziekujemy poraz kolejny za Rillę, panna przewróciła juz dom do góry nogami... jest bardzo władcza i zazdrosna, zdążyła juz zgwałcić i osikać wszystko co biega, i co jest ściana/podłoga również :D Jest zazdrosna o każdy głask dla uszaka niebędącego akurat nią i od razu leci wściubić swojego nochala :D
Mam niesmiałe pytanie- jako, że będę wybierac się do Was, wykorzystać dr Krawczyka- w mam nadzieję (!!!) niedługim czasie (bo dostaje szału z tą kotna panną kopiącą przez całe noce) - czy jako, że zaczął się sezon niechcianych prezentów... znalazłoby sie ewentualnie miejsce u Was dla łodzkiego niechciańca z osprzetem ??
-
A ten pluszowy pocieszyciel to tez mial punkcje jak Pysiula?
Maluchy po zabiegu grzecznie śpią a Lucuś pewnie też już śpi w domku nowej cioci
-
Miki nie, on tak ma ;) ;) ;)
Gosiaczek86...eh, gdzieś się musi znaleźć...daj znać mailowo ;) pomożemy ;)
perspektywy są super...jak ja marzę o tym dniu, kiedy wrzucimy tu fotki naszego "dzieła" ;), ale to nastąpi i ta myśl jest boska ;)
-
ale śliczne maluchy :zakochany:
tak jak wszystkie na adopcyjnej :zakochany:
-
Myślę, że taka cegiełka to najlepsze uczczenie pamięci tych kochanych za TM.
W związku z tym wysłałam po cegiełce w imieniu mojej Trusi i w imieniu Tosia:)
P.S. Ruda jest niemożliwa, a ten jej fufel podobny do Zacha:))
Zdjęcia maluteńkich zaraz wrzucę do galerii bloga
-
malenstwa sa boskie a co do Rudej sama wiesz Olu- nic tylko fotografowac to cudo i w ramki oprawiac jest piekna !!!!!!!!!!
-
Myślę, że taka cegiełka to najlepsze uczczenie pamięci tych kochanych za TM.
W związku z tym wysłałam po cegiełce w imieniu mojej Trusi i w imieniu Tosia:)
O tym samym właśnie pomyślałam. Kupiłam kilka cegiełek w imieniu mojego najdroższego skarba - Mamiyki, która kiedyś do mnie przyjechała właśnie ze schroniska w Toruniu. Cieszę się, że przynajmniej w taki sposób mogę Wam pomóc.
-
Ruda piękna, chyba jej brakuje towarzystwa skoro tak bardzo tuli się do maskotki......
-
dziewczyny :bukiet :bukiet :bukiet
co do Rudej to absolutnie jest to królik, który powinien mieć partnera ;) w tej chwili tak zakochała się w moim pokoju, że jeszcze chwila i będzie otwierać klamkę i wchodzić - tylko klamka ją powstrzymuje, bo technikę otwierania drzwi przymkniętych - nawet tak max przymkniętych świetnie opanowała i potrafi je otwierać z obu stron :] w każdym razie ciągnie do mojego pokoju i chyba do Tuptusia :] niestety na razie musimy jej wystarczyć my i pluszak, Wifi nie wytrzymałaby z kolejnym gronkiem, a potem zobaczymy...Rusa miał 2,5 roku temu autoszczepionkę (jak Kuba zachorował i Rusa zaczął kichać) i od tego czasu ani razu nie kichnął, nawet Wifi go nie zaraziła, a jak się okazało krótko po adopcji - przyjechała do mnie z gronkowcem złocistym
-
od Bolka cegiełka poszła i odemnie też :icon_smile
-
tola83 dziękujemy :bukiet
dzisiaj do Torunia dotarła też wspaniała paczka do Soni ;) najchętniej rozpakowałabym ją już, jak będziemy "na nowym", ale już w sobotę zabawię się w pośrednika od św. Mikołaja i przekażę magiczne prezenty ;)
w niedzielę do DT w Olsztynie wyjeżdża jeden uszak ze schroniska - otka dzięki :*,
a już jutro do Torunia przyjadą 4 uszaki z Warszawy w tym 3 biedaki, znalezione w jednej klatce gdzieś pod W-wą - nie ma to jak dobra współpraca - Milka i absolu :przytul
Azyl naprawdę ma sens...
-
Azyl naprawdę ma sens...
Popieram i zachecam wszystkich do pomocy w stworzeniu tak wspanialego miejsca dla tych biednych kochanych puchatych dupeczek :doping:
-
Kochani!
Wstyd się przyznać, ale sama do niedawana nie wiedziałam ,że można tak pomagać i że taka pomoc jest w ogóle potrzebna :/
Moje relacje z Uszatkami były bardzo ograniczone ,ale gdy znalazłam stronkę o adopcjach długo się nie zastanawiałam i udało się mamy Rózię , wspaniałą wesołą i pełną miłości "Krówkę".
I dlatego teraz postaram się pomóc jak tylko będę mogła !!! Bo wiem ,że warto ..."Azyl ma sens..."
Dziękujemy !!!!!
-
Jeju, jak dawno mnie nie tutaj nie było, tyle się dzieje.. cały dzień leżałam chora w łóżku i nadrabiałam zaległości na forum. Już się nie mogę doczekać aż ruszą prace remontowe w pomieszczeniu, które będzie azylem... jestem chętna do pomocy gdy remont ruszy, co już napisałam Oli. :)
-
oliwja na pewno Cię wykorzystamy :P
dzisiaj do Torunia przyjechały 4 króliki z W-wy - 4 chłopaków - w tym 3 baranki
niestety jeden ma na pewno problem z tyłem (niedowład?) i jest strasznie pogryziony (podobno pogryzł go inny samiec) - ma cały tył w w takich trochę krwawych strupach
jutro zobaczy go doc, jutro będzie też relacja fotograficzna...
z dobrych wieści mamy dom dla Midnight ;)
poniżej maluszki od Astrid - te, które przyjechały z nią do Torunia, a teraz są u katki
(https://lh6.googleusercontent.com/-4BLZCwbN5wY/TwbCIUnygTI/AAAAAAAANMs/gKiDgjIwyks/s512/M1.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Hjy6uj7PBUU/TwbCLMi7DPI/AAAAAAAANMw/Tm2AJiIvdQo/s640/M2.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qrWrFK01YXY/TwbCFb59ECI/AAAAAAAANMo/D36mfeTG9ww/s640/M3.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tl_MmywXszc/TwbCCVMVKEI/AAAAAAAANMk/ayqkwxgzNkE/s512/M4.JPG)
tutaj z piękną Alaską ;)
jutro rano podejmiemy heroiczną próbę posprzątania pomieszczenia (heroiczną, bo widok starych pajęczyn mnie raczej przeraża :]), w tyg. chcemy kupić drzwi, załatwić ich montaż, rozejrzeć się za oknem...i jak najszybciej doprowadzić instalację elektryczną do porządku
(https://lh4.googleusercontent.com/-och2eKgOafE/TwbCNkWXqPI/AAAAAAAANM0/SrhXAg7j8eI/s640/003.JPG)
-
jesli chodzi o midnisht to DT czy może już DS:)?
ps ten maluchy takie małe czy Alaska zapedziła się z rośnięciem:)?
-
dla Midnight mamy DS ;)
maluchy mają ok 8 tyg., więc są malutkie ;), ale Alaska...swoją drogą jest dużą pięknością ;)
-
Maluszki są cudowne :zakochany: Jak już będzie taka możliwość proszę je ode mnie wymiziać i przytulić :przytul:
Ruda ma podobnego narzeczonego co Maciejka :serenada:
-
A ja chcę Alaskę zobaczyć solo ..... i maluszki osobno .Proszęęęęę
-
O! Jest katkowa Alaska - jedna z najbardziej niezwykłych par uszu, jakie kiedykolwiek spotkałam :icon_mrgreen
A cegiełki na azyl dołożyliśmy ja i mój tata :)
-
Czy Alaska też jest do adopcji ? ;>
-
Alaska zdecydowanie nie jest do adopcji :P katka na pewno ulegnie presji i wrzuci fotki ;)
mieliśmy dzisiaj długi i dość ciężki, ale chyba jednak pozytywny dzień ;)
na początek poranna sesja zdjęciowa pt. cuda natury:
Chładko - baranek z głębokim zapaleniem ropnym skóry - doc mówi, że najprawdopodobniej sam wygryzł sobie skórę - musiał mieć tam straszny świąd - ma strupy nawet na ogonku - doc pobrał zeskrobinę, żeby zobaczyć czy nie ma innych pasożytów poza pasożytami zewnętrznymi, które zamieszkały w miejscach rany
na razie wstrzymujemy się z rtg - Chładko porusza się dość dobrze, bardzo możliwe, że problemem jest ból i to on przekłada się na poruszanie - reakcje nerwowe są ok
Chładko będzie dostawał przez tydzień antybiotyk, dostał też iwermektynę i ektopar
na zdj. Chładko towarzyszy prezent od Soni :bukiet
(https://lh6.googleusercontent.com/-Y5-ej71q9_I/TwhpobRkMBI/AAAAAAAANNA/irnXaTdCUss/s640/DSC02846.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5T9hOepZaKg/Twhpqye39-I/AAAAAAAANNE/YbVF0iXWYxA/s640/DSC02848.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-h_ku3lOc6dQ/Twhps-NUyqI/AAAAAAAANNI/60CmOvQyBX8/s640/DSC02849.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8Z0B6I7PD4w/Twhpwu1FyUI/AAAAAAAANNQ/oCZTNC7kdYs/s640/DSC02851.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vfABm2WJ7OQ/TwhpurIomPI/AAAAAAAANNM/7J_c41mFsNE/s640/DSC02850.JPG)
rana...
(https://lh6.googleusercontent.com/-BZ_E24idiEI/Twhpy9fi68I/AAAAAAAANNU/t4cimtuMM2E/s800/DSC02853.JPG)
Rychło - boski on
(https://lh4.googleusercontent.com/-kQN4C3OtO34/Twhp2qV53aI/AAAAAAAANNc/wNxlxVVuMLk/s640/DSC02856.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Pv1e-z6PICw/Twhp0iRrkXI/AAAAAAAANNY/Wz6S3l_AUB4/s640/DSC02855.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5sJ5epz3Orw/Twhp4Yw65cI/AAAAAAAANNg/QE0u1Y_dfdY/s640/DSC02858.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WOGTbgjVEkk/Twhp699hOJI/AAAAAAAANNk/I8_tVeoXjSY/s640/DSC02860.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HJu-Ax9UZyY/Twhp-Rbd5MI/AAAAAAAANNs/CotM8Q_uGNw/s640/DSC02864.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-u5_O_jr_54A/Twhp8q81UAI/AAAAAAAANNo/mVtKXewsozE/s640/DSC02863.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PEeos7s0dNU/TwhqAab91EI/AAAAAAAANNw/wSDPWm7NHNY/s512/DSC02867.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3_I903hgCtQ/TwhqCWv5pLI/AAAAAAAANN0/5Vo4QwgHZ1M/s512/DSC02868.JPG)
Chładko i Rychło to 2 króliki z trójki, która trafiła pod opiekę Milki - dziewczynka została w W-wie z podejrzeniem ciąży
teraz czas na rudzielca z warszawskiego sklepu zoologicznego - oto Tim Fionson - najbardziej wycofany ze wszystkich, bojaźliwy - jeden z 3 królików oddawanych przez sklep zoologiczny
(https://lh6.googleusercontent.com/-mPANMFAiY-0/TwhqK55ikNI/AAAAAAAANOA/GNus0dhIrsI/s640/DSC02873.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kd19sfkxvYs/TwhqRj0BwnI/AAAAAAAANOM/SGkKxxTRPZ0/s512/DSC02878.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gsHx51skn14/TwhqarAr13I/AAAAAAAANOY/DG36aCprIgg/s512/DSC02882.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ehf746SZYMk/TwhqddIxaMI/AAAAAAAANOc/ZbGZNft9YX0/s640/DSC02883.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ecFtgOQld6M/TwhqNqUbfUI/AAAAAAAANOE/8nuzjgOm__g/s640/DSC02876.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bd55JwDb9XQ/TwhqvLpPprI/AAAAAAAANOw/__MZ1BJNkpg/s640/DSC02892.JPG)
na koniec zostawiłam pięknego rudzielca (absolu - to dla Ciebie :P) - Cin-cin (nie powiedziałaś mi jak go nazwałaś :P) - niezwykle pobudzony król...(ekstremalnie pobudzony), do tej pory maszynka do rozmnażania u terrarysty
(https://lh4.googleusercontent.com/-UH2TPO5CZdU/Twhqoc4meTI/AAAAAAAANOo/77uzQF7hzo4/s640/DSC02886.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_v3ZIo9ao-U/TwhqkkQJyvI/AAAAAAAANOk/4kTF0j6oz1c/s640/DSC02885.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NzmoDOIcwXQ/Twhqg3FIbAI/AAAAAAAANOg/qQ2xWim-AHo/s640/DSC02884.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bd55JwDb9XQ/TwhqvLpPprI/AAAAAAAANOw/__MZ1BJNkpg/s640/DSC02892.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6iTP6FL08cc/Twhq0hiEB1I/AAAAAAAANO4/Kmbipj0P8lU/s640/DSC02897.JPG)
w sesji zdjęciowej Tima Fionsona (Milka miałaś fazę z tym imieniem :P) oraz Cin-Cina udział brały:
dywaniki oraz paśnik od Soni :D - wybór prezentów do schroniska doskonały :*
teraz dalsza część relacji...po radosnej sesji zdjęciowej przyszedł czas na sprzątanie - było dużo pajęczyn i dużo pająków (na mojej głowie też :]), ale mamy to za sobą ;)
tutaj chciałabym bardzo bardzo bardzo podziękować opiekunom naszej Rózi :bukiet - Patrycja i Martyna dziękuję :*
dziękuję też chłopakom ze schroniska za wyniesienie gratów ;)
po sprzątaniu postanowiłyśmy zabrać się za lamperię, którą trzeba usunąć - niestety okazało się, że nie odpada od ściany na zwołanie :P, ale walczyłyśmy - 1/2 jednej ściany została ogarnięta - nasz sprzęt był dość wątpliwy :P, ale jako kobiety pracujące chciałyśmy spróbować :P - i spróbowałyśmy, tylko chyba nie czuję kości w prawej dłoni :]
jedno jest pewne Martynka wydawała się mieć więcej siły niż my :P zwłaszcza przy etapie pt. wynoszenie wielu worków ze śmieciami :]
oto pierwsze zdj. z pomieszczenia, które przygotowujemy - tutaj widać jak wiele pracy jest przed nami - bardzo wiele, chociaż tak jak od początku powtarzam - to wygląda gorzej niż jest :P i wszyscy powtarzają jedno - to miejsce ma mega potencjał i niedługo będzie tam po prostu pięknie...;)
zaczynamy...dawno dawno temu było tak: - zapamiętajcie ten obraz, bo za jakiś czas pokażemy Wam, co potrafimy zdziałać :icon_cool - to będzie miejsce idealne - tzn. ja widzę tam już każdy element i może to się wydawać wariactwem (obawiam się, że wiele osób wchodząc tam po raz I uznałoby, że jestem wariatką, skoro widzę w tym miejscu potencjał), ale to jest coraz bliżej...;) zresztą czym by było życie bez takiej wariackiej wiary w "coś"...co ma sens ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WRbIeyTMFIg/Twhq21gywxI/AAAAAAAANO8/rQFZ8c9QZgY/s800/DSC02898.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mSH3nb3Zqdg/Twhq6Kq-izI/AAAAAAAANPE/J11EsoTzuP4/s800/DSC02900.JPG)
a potem zmieniało się tak:
(https://lh4.googleusercontent.com/-kP5wIGffbsU/Twhq-sYV8XI/AAAAAAAANPU/4FyfI4JYNx0/s800/DSC02905.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HGNeUXk2pKc/TwhrEtw1ifI/AAAAAAAANPk/I0PgO5aB8oU/s800/DSC02912.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TCcKBvrVJ_s/TwhrI75hGMI/AAAAAAAANPw/itEbc0s_vRk/s800/DSC02915.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DEqGt35oW8U/TwhrLjv30MI/AAAAAAAANP4/8DqEsJ5gdEE/s800/DSC02917.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lnqvr1cxHFA/TwhrOrhnbbI/AAAAAAAANQA/hBPdMCvwKQM/s512/DSC02919.JPG)
lamperia znikała...(reszta ścian zostanie już dla mężczyzn :P, to była próba siły z naszej strony ;))
(https://lh6.googleusercontent.com/-8z4AgMc_Ro8/TwhrP7k2l7I/AAAAAAAANQE/6HcoDJU8dP0/s800/DSC02920.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-L4KvWhspySc/TwhrRD3sx8I/AAAAAAAANQI/YBskUWE0QrQ/s800/DSC02921.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vzXMIQFPzBQ/TwhrXwGoWII/AAAAAAAANQU/mkxpRSD6wa8/s800/DSC02924.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nNPWzGhAfcE/TwhraG--2LI/AAAAAAAANQY/N4wBJH3tsOQ/s800/DSC02925.JPG)
ile radości może dać kawałek własnoręcznie zmienionej ściany :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-wMAX9vz9JOs/TwhrbmIb-xI/AAAAAAAANQc/RFPZ7kTNF3M/s800/DSC02926.JPG)
w tym tyg. załatwiamy drzwi i okno - okno jest naprawdę duże z czego się cieszę - nie będziemy go zmniejszać, zamówimy okno dokładnie pod ten wymiar
aktualnie drzwi wyglądają tak :]
(https://lh4.googleusercontent.com/-kFXBu26dtdM/TwhrgNvnRpI/AAAAAAAANQo/xrhlMzYDmM0/s512/DSC02835.JPG)
tutaj widać drogę, która prowadzi do schroniska - głównie do schroniska, ewent. na położone niżej działki
(https://lh3.googleusercontent.com/--mQJ3Qm_jlA/TwhrU8iruGI/AAAAAAAANQM/OgQwWiTNWOg/s512/DSC02922.JPG)
a okno tak:
(https://lh4.googleusercontent.com/-R_x8rfGGxc4/Twhrh_BQJwI/AAAAAAAANQs/-rcNDSorSTE/s800/DSC02836.JPG)
oto pomieszczenie z zewnątrz - widać tutaj, że obok jest wolna przestrzeń - miejsce nieużytkowane, myślę, że wiosną/latem pomyślimy o stworzeniu dla uszaków wybiegu na dworze
(https://lh4.googleusercontent.com/-VMv6a6m320M/Twhrr_hs7VI/AAAAAAAANQ8/geFNbPOYbpM/s800/DSC02841.JPG)
przed nami dużo pracy, niełatwej...fizycznie, logistycznie - to wszystko trzeba ogarnąć, umówić, załatwić, przywieźć, przypilnować...
to duży wysiłek finansowy, ale z drugiej strony, biorąc pod uwagę to, że nie ponosimy żadnych kosztów wynajmu, użytkowania, trudno wyobrazić sobie lepszy wariant w perspektywie kilku lat (do czasu, kiedy wybudujemy swoje schronisko :P)
tym samym prosimy jeszcze raz o wiarę w to co robimy i wsparcie naszego Azylu... :bukiet
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Azyl dla Królików w Toruniu
to miejsce już dało szansę wielu królikom...wśród nich był również Uszatek, który trafił do nas w ciężkim okresie wakacyjnym - został oddany przez właściciela - kilka dni po przybyciu do schroniska trafił do Beaty i Rafała :przytul i przez ten cały czas walczymy o jego zdrowie
dzisiaj po porannej wizycie w schronisku przyszedł czas na operację Uszatka:
laparoskopia wykazała, że przy nerce Uszatka jest guz...pierwsza myśl - usunięcie nerki, a potem doc walczył...i nerka ocalała, udało się poprzestać wyłącznie na otworzeniu torebki nerkowej - tętnica nerkowa nie została przecięta - Uszatek nadal ma dwie nerki
niestety musi być cały czas pod kontrolą, nie mamy pewności, czy nie będzie przerzutów...zobaczymy
poza tym Uszatek miał ponownie korektę trzonowców - ma paskudne zęby :( + stracił siekacza
mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie...
żeby nie było nudno, dzisiaj wymieniałyśmy się wizytami u doc i w schronisku ;)
rano katka i Kasia były u doc z maluszkami - ona i on - 400 gr i 550 gr - ona to Tequilla (ciemniejsza), on Zeus (jaśniejszy) - ona ma adhd, on kocha pieszczoty - Tequilla i Zeus króliki zdrowe jak ryby ;) (oby pozostała piątka (Astrid ma w schr. 5 maluszków również była tak zdrowa))
popołudniu dziewczyny wydały Wicherka do DS - eh, Wicherku w końcu się nie zobaczymy :P
jutro do DT jedzie Sokole Oko - ten prawdziwy Sokole Oko i nie będzie już podobnych łaciatych królików! :P
w pon. do DS jedzie Max...a w tygodniu do domów tymczasowych wysyłamy kolejne uszaki...i tak to się kręci ;)
generalnie padam dzisiaj na twarz :]
-
Świetna robota! :bukiet :bukiet :bukiet
aż się przestraszyłam tego zdjęcia gdzie widać okno od środka i róg pomieszczenia... :wow
Chładko ma okropny ten zadek... Oby szybko mu się zagoiło, bo widać, że to mu ból sprawia :( a Rychło przepiękny! :zakochany:
Życzę zdrowia dla wszystkich podopiecznych, a szczególnie dla piąteczki Astrid :) pomysł z zagrodą na dworze - rewelacja! oby wszystko pomyślnie się ułożyło z tworzeniem Azylu :) jak tylko będę mogła to prześlę jakiś grosz :) Pozdrawiam!
-
właśnie dostałam propozycję, żeby założyć internet w tym miejscu (schronisko ma wi-fi) i kamerę webową...:P po to, żeby w ten sposób mieć w domu - przez internet podgląd co się dzieje w schronisku, kiedy nas tam nie ma :P pomyślimy...zawsze możemy wynająć obserwatora, który będzie kontrolował króliki przez 24h na dobę..:] (swoją drogą może to dość ciekawy pomysł na obserwowanie ich zachowań, a skoro ktoś proponuje...:P)
musi się ułożyć, musi...nie ma innego wariantu ;) nie i koniec. ;)
-
Rychło jest cudowny, umaszczenie bajeczne! :zakochany: :zakochany:
aż się przestraszyłam tego zdjęcia gdzie widać okno od środka i róg pomieszczenia... :wow
Tak samo zareagowałam, ale trzymam kciuki za remont, obiecuję, że w tym tygodniu polecą jakieś pieniążki ode mnie na azyl
-
Dziewczyny takie rzeczy jak ściąganie starej lamperii nire robi sie skrobakami tylko szpachelkami.Kosztują grosze , a teraz sa wyprzedaże w Praktikerze i Realu . Potem szpachelki przydają sie do szpachlowania dziur w ścianach gipsem
http://www.kaem.pl/file/katalogi/pl/Rozdzial_05.pdf
-
dori, ale przecież sama się śmiałam z tego ;) i naszego sprzętu ;)
my nie będziemy tego robić, bo ja nie znam się na remontach, a ściany wymagają porządnych poprawek - nie tylko ładnego wymalowania ;) i jest ktoś, kto nam to zrobi tak jak być powinno ;) - odpowiednim sprzętem jak pozostałe rzeczy ;)
'bawiłyśmy się" trochę, bo miałyśmy trochę czasu do wizyty u doc, a mężczyzn dzisiaj niestety brakowało, bo planowałam tylko sprzątanie, a ten "sprzęt" był pod ręką ;)
ściany i tak muszę być wyrównane przed malowaniem etc.
-
uszaki śliczne :zakochany:
a azyl już zaczyna pięknięć ;)
-
No - to teraz będziemy mieli najpiękniejsze króliki w całej naszej historii :zakochany: cudne są - całe szczęście, że udało się uratować i już są bezpieczne :) Oby też szybko znalazły nowe domki - chociaż z ich wyglądem nie powinno być problemu ;)
Zdjęcia z nowego pomieszczenia są boskie - a to dlatego, że tak naprawdę ogrom pracy i efekt piorunujący jest zawsze najlepszy wtedy kiedy mamy porównanie - przed i po :) Gdy od razu trafia się do pięknie urządzonego pokoju to owszem - jest miło i przyjemnie ale to jest nic w porównaniu z emocjami jakie towarzyszą gdy najpierw ten pokój był ruiną ]:-> Tak więc za kilka tygodniu gdy już będzie po.... będzie trzeba to uczcić - oj będzie trzeba bo będzie co! :) A ile bezinteresownej pracy w to będzie włożone już nawet nie wspomnę ale to tylko doda temu miejscu uroku, magii i wartości - a to wszystko już... wkrótce :bukiet
-
Jak wiadomo dom cegłami stoi:) Jak ich będzie dużo, to i azyl szybko:) Głośmy wszem i wobec!!
-
właśnie dostałam propozycję, żeby założyć internet w tym miejscu (schronisko ma wi-fi) i kamerę webową...:P po to, żeby w ten sposób mieć w domu - przez internet podgląd co się dzieje w schronisku, kiedy nas tam nie ma :P pomyślimy...zawsze możemy wynająć obserwatora, który będzie kontrolował króliki przez 24h na dobę..:] (swoją drogą może to dość ciekawy pomysł na obserwowanie ich zachowań, a skoro ktoś proponuje...:P)
musi się ułożyć, musi...nie ma innego wariantu ;) nie i koniec. ;)
Z kamerkami to świetny pomysł, tanim kosztem (koszt wybranej ilosci kamerek usb + jakis stary komputer) można udostępnić obraz z wielu kamer (z podgladem np na rozne klatki :) ) w internecie za darmo, dla całego forum, internetu :D
-
wlasnie chcialam to powiedziec grimlock:) w USA bardzo często zakładaja coś takiego w schroniskach i umieszczaja dzieki kamerom filmy w ilosci znacznej z kazdym uszakiem i ma to podobno badzo dobre przelozenie na ilosc adopcji
-
powiem tak...biorąc pod uwagę uwielbienie do Wifi i kabli filaru naszej grupy remontowej :P to internet i kamera w tym miejscu to no problem :P, a wręcz przeciwnie nie nie pozwoli mi o tym zapomnieć :P, dlatego będziemy myśleć :P - to byłoby ciekawe pod wieloma względami, a nawet przydatne, bo może pozwoliłoby poznać niektóre zachowania etc....;) poza tym tak czy inaczej internet nam się przyda ;)
-
a inna sprawa ze jak cos sie z ktoryms bedzie dzialo to bedzie mozna to dostrzec wczesniej niz przed przyjsciem do schronu nastepnego dnia
-
tak o tym też myślałam...
tylko kamera byłaby włączona podczas naszej nieobecności :P, bo my nie chcemy być w reality show :P
tak czy inaczej, schodząc teraz bardziej na ziemię - w ramach równowagi, zrobić można bardzo wiele i postaramy się zrobić wszystko, co można, żeby wykorzystać tą szansę.
-
Olu a może przemyślelibyście o tym ,żeby na ściany położyć kafle , wydaje mi się ,że było by o wiele łatwiej utrzymać czystość :)
-
Kasiu na razie myśleliśmy o tym, żeby zrobić taką lamperię - farbą olejną (?) do pewnej wysokości - jak w szkołach, i oczywiście farby zmywalne
myślę, że tak powinno być dość dobrze z czystością - płytki będę bezwzględnie na podłodze,
płytki na ścianie na pewno będą za umywalką
-
:hm: farba olejna (?!?) jak my z żoną skrobaliśmy lamperię - ehh łączymy się z Wami w bólu i cierpieniu, bo wiemy co to znaczy :zwial: - to już potem nie chcieliśmy słyszeć o farbie olejnej :icon_smile i znaleźliśmy farby zmywalne (beckersa - drogi ale można spróbować znaleźć coś tańszego, a podobno nawet malowidła dzieci schodzą ze ścian) :icon_question
może by coś takiego zamiast olejnej :icon_question no albo np. takie panelki plastikowe, albo korek, albo tapetę do mycia (winylowa, http://tapetuj.pl/tapeta-winylowa-kafle-2002-1.html)
:icon_question byle nie olejna.... nigdy więcej olejnej :wiking:
pozdrawiamy gorąco :bukiet
-
a te kafelki to nie głupi pomysł obgrysc tak łatwo nie mozna, bezpieczne dla zwierzow i mozna resztki z kolekcji bardzo tnio kupic:)
-
Właśnie , kafle mogą być położone tak do wysokości 1,20 -1,50 , to naprawdę zda super zadanie , szczególnie w razie jakiś sików czy czegokolwiek innego , można nawet oblać wodą czy spryskać i szybko się myje i nie ma problemu ,że za rok czy nawet nie trzeba będzie znowu malować :)
-
będziemy myśleć ;) żadna decyzja jeszcze nie zapadła, bo do ścian zostało nam dość dużo czasu i jestem zawsze za tym lepszym pomysłem - chcę, żeby było ładnie, ale oczywiście też praktycznie ;) porozmawiam z naszym fachowcem od ścian i na pewno wybierzemy możliwie najlepszą opcję :D zresztą będę tu o tym pisać ;)
tak sobie pomyślałam, że poza płytkami jest też jeszcze jedno rozwiązanie...- panele ścienne ;)
-
Pewnie , że myślcie , ja podsunęłam ten pomysł , bo potem na każdym kaflu , można zapisać imię darczyńcy ;) np. tymi niezmywalnymi flamastrami :)
-
Super robota dziewczyny i chłopaki. Prezent ( o którym wie Katka ;) ) już na czeka na transport do Was. Trzymam kciuki, bo inaczej pomóc nie mogę ;( Jak znajdę czas, to tam coś jeszcze dla Was wykombinuje. Trzymam kciuki za Was i za szybkie domki dla uszaków :)
-
Pieniązki poszły :) Z konta Agnieszka Zielińska ;) ;) POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :bunny:
-
dziękujemy :bukiet :bukiet :bukiet
Sokole Oko dojeżdża do Olsztyna - do DT ;)
w tym tyg. schronisko opuszczą również: Max (DS), Midnight (DS), Merlin, Florence i jeszcze 2 wybrane przez nas uszaki ;) i o to chodzi ;)!
-
Nie ma za co :icon_lol od dawna tu do Was zagladam, ale dopiero teraz zdecydowalam sie odezwac :jupi
-
cieszymy się, że w końcu się ujawniłaś ;)! :przytul:
-
Zasadniczo Alaska nie jest do adopcji, chyba, że urządzają z Archimedesem zawody kto więcej nasiusia poza kuwetą wtedy mogę się zastanowić :> Żartuję, oczywiście :PP
Na służbowym laptopie nie mam zdjęć, ale jutro postaram się odświeżyć wątek białej smoczycy :D
-
urządzają z Archimedesem zawody kto więcej nasiusia poza kuwetą
heh skąd ja to znam... Wczoraj w kółko zmywałam raz mocz z podłogi, a raz ze ścian... Pościel też zmieniałam kilka razy, ale akurat w tym królikom pomagała moja kotka, która właśnie przechodzi ruje ;/
-
wstępnie na niedzielę przygotowujemy się na ważny element remontu - doprowadzenie do porządku/zrobienie całej instalacji elektrycznej
mamy już też jaśniejszą wizję co do drzwi i okna, mam nadzieję, że niedługo będziemy to mieli za sobą
tymczasem dzisiaj przejęliśmy dwa króliki od terrarysty - były za duże dla węża, cyt. "całą noc bawił się z nimi w statki i nie chciał iść zjeść, a one nawet po nim chodziły"
zdjęcia jutro...
-
"całą noc bawił się z nimi w statki i nie chciał iść zjeść, a one nawet po nim chodziły"
Okrutne smutny_krolik
Wielka szkoda,ze waz tego terrarysty nie zezarl,napewno by byl smaczniejszy od krola smutny_krolik
-
okrutne...ale niektórych to ekscytuje...
-
Biedne króliczki :icon_cry Czekamy jutro na zdjecia nowych przybyszów :bunny:
-
jutro na pewno zrobię zdjęcia, dzisiaj już nie zdążyłam i byłam chyba w lekkim szoku po opowieści o grze w statki...:]
zdecydowałyśmy, że na ścianach do pewnej wysokości będą płytki ;), przygotowuję taką wizualizację azylu, bo trzeba już teraz zaplanować gdzie co będzie stało, żeby np. gniazdka umieścić w dobrych miejscach ;) bardzo bym chciała, żeby od razu udało nam się zrobić te regały do klatek, ale zobaczymy jak się wyrobimy finansowo :(
nie wiem czy wspominałam już o tym, czy nie, ale będziemy miały nie tylko pomieszczenie totalnie odizolowane od reszty, z osobnym wejściem do budynku, ale z inicjatywy Agi specjalnie dla nas zostanie też przygotowana furtka, która umożliwi nam w 100% niezależne wejście do Azylu
Max pojechał do nowego domu ;)
-
Tima Fionsona (Milka miałaś fazę z tym imieniem )
He he :) To moja siostra ma takie pomysly :P
Dziekuje za przygarniecie trzech nieborakow. Mamy teraz tutaj takie zatrzesienie, ze juz nie wiem gdzie je umieszczac :P Nawet watku jeszcze nie zalozylam Warszawiakom, chociaz zabieram sie od piatku :P
Trzymam mocno kciuki za Wasz azyl. Czyzby miescil sie w pomieszczeniu, w ktorym rok temu byl skladzik klatek? Kurcze... tempo macie niezle w tym remoncie... :)
a one nawet po nim chodziły"
Ha! Chcialy zadeptac gadzine :) Uwazajcie na nie, bo to niezle cwaniaki moga byc :)
A odnosnie Chladko, mi sie wydaje, ze to nie on sam sobie wygryzl, mysle ze Rychlo mu pomogl, w koncu siedzieli w jednej klatce z samica (nawiasem mowiac klatka w ktorej siedzialy dwa dwukilowe baranki i jedna poltorejkilogramowa dziewczynka miala dokladnie 57 cm dlugosci), wiec moze po prosu najslabsze ogniwo obrywalo...
-
nie, nie to zupełnie inne pomieszczenie ;) - nie widziałaś go ;) ja je zobaczyłam dopiero niedawno :P
co do Chładko doc mówi, że najprawdopodobniej sam, bo miał tam pełno pasożytów zewnętrznych i pełno pcheł, a nawet ogon ma obgryziony, a Rychło musiałby siedzieć nad nim i cały czas pracować nad jego pupą...tak czy inaczej nieciekawie to wygląda, ale będzie ok ;),
a na nas możesz liczyć ;)
co do remontu ja nie mogę czekać...tzn. nie jestem w stanie psychicznie znieść czekania w tym przypadku, tj. bezruch, skoro tyle jest do zrobienia ;), chociaż wiele osób myśli, że może skończymy to wiosną :P...ale nie ma na co czekać, trzeba wykorzystywać szansę ;) i iść z prądem :P
-
jaka "gra w statki" ?
-
jako grę w statki właściciel/współwłaściciel węży określił "zabawę" węża z królikami, która miała mieć formę kolacji, ale nie miała, bo króliki się nie bały węża, a wąż nie miały ochoty ich zjeść :] - w I momencie nie zrozumiałam co do mnie mówił :]
dzisiaj w schronisku zrobiłam małą sesję Astrid i jej pociechom - małe szaleją po klatce - tunel, transporter i z powrotem ;)
urządzenie klatki - zabawka z trawy i piękny dywanik - Sonia :bukiet
(https://lh6.googleusercontent.com/-x1N_BEdTGps/Twx6SzHaY9I/AAAAAAAANRs/f7Zn65GB-VI/s800/DSC02957.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-473xJQVGt18/Twx6VMHwRkI/AAAAAAAANRw/wBql_clnDVw/s800/DSC02959.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9WZ9AWnFsmA/Twx6XvJLmWI/AAAAAAAANR0/43mr3lztJss/s800/DSC02960.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-i8ik-wM_XTU/Twx6aMKxpPI/AAAAAAAANR4/IBCUKP2Qq2A/s800/DSC02963.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-w91s6Y2F8ao/Twx6g5z0S-I/AAAAAAAANSE/r9gYfT4UL5c/s800/DSC02967.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PxYhxQsp4PQ/Twx6jYVE_fI/AAAAAAAANSI/a_aVAt690Jw/s800/DSC02968.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kiHzubzcuyQ/Twx6p0GERFI/AAAAAAAANSQ/3Mv6jqHErM0/s800/DSC02970.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-loZdy192Z10/Twx6s0PvW4I/AAAAAAAANSU/gs3ZbdRSTnk/s800/DSC02971.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KXTzWcugNLA/Twx6vOl9LRI/AAAAAAAANSY/H1mE-GREOhE/s800/DSC02974.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8c8S1c0nmSI/Twx6zOf1A5I/AAAAAAAANSg/GAQmw0oufJs/s800/DSC02978.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fQHpdc8nnfU/Twx64K3R8pI/AAAAAAAANSo/V1e-261QZ3M/s800/DSC02980.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2apyJj7E9EI/Twx69yXB_vI/AAAAAAAANS0/P-eRpc3zHhk/s800/DSC02987.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-K2GguyZyxis/Twx7ADZUg5I/AAAAAAAANS4/w4AQct8ApLc/s800/DSC02988.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-egqyYMhOHJ4/Twx7DC0pQKI/AAAAAAAANS8/IzkxrU5DoLI/s800/DSC02989.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_bIkAXQ_YI0/Twx7H0_W9lI/AAAAAAAANTE/Uw_6gJUCgMk/s800/DSC02993.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uqZ22ZJQEiI/Twx7KMh_bbI/AAAAAAAANTI/wkMiuqa1ihs/s800/DSC02994.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IuNaW_SWH38/Twx7MMXyI0I/AAAAAAAANTM/IAFkD90O5w4/s800/DSC02995.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-D2c2x29cXXo/Twx7O8_d18I/AAAAAAAANTQ/mB8vG3L9ct0/s800/DSC02996.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-F-jaFByg1qA/Twx7RCVnl6I/AAAAAAAANTU/zwt6fHAiwzA/s800/DSC02997.JPG)
poniżej nasz waleczny duet, którego nie chciał zjeść wąż :/ jak widać, nie są to króliki miniaturki :], a raczej młode króliki hodowlane ;)
oto Vox i Fox
(https://lh3.googleusercontent.com/-PrD7Jjm32GY/Twx6FeW9hjI/AAAAAAAANRQ/8KJXwR4qJTY/s800/DSC02942.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vkBoq66TskM/Twx7etUjvWI/AAAAAAAANT4/jFxzqjPd-SY/s640/DSC03009.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jGfjo4cyiHI/Twx7gRgpr8I/AAAAAAAANT8/-A7D7U7sGD4/s640/DSC03012.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uDF1J55W_FQ/Twx7j7HzNHI/AAAAAAAANUE/sRJdaXeNnDU/s640/DSC03018.JPG)
zdj. poniżej nie było wystylizowane :P Fox tak się bawił nausznikami, że w końcu postanowił chyba z nich skorzystać ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zZ8jCdUwyF4/Twx7nuBvKBI/AAAAAAAANUM/0sHdChmUB4Q/s512/DSC03020.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pqSy1lH6dnw/Twx7swz32RI/AAAAAAAANUY/yshVkEhkbZA/s640/DSC03028.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JloSQpaPzPo/Twx7pM53SMI/AAAAAAAANUQ/tFd5TfuJFUQ/s640/DSC03022.JPG)
kula smakula zrobiła furorę ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IDIoVeCtV1k/Twx6ImN49EI/AAAAAAAANRY/e_c4snxMs2E/s800/DSC02948.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aM6J69LHyF0/Twx6NxPlKhI/AAAAAAAANRk/Cb09D6QsW74/s800/DSC02955.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-igmNweWY5f4/Twx7VYVUoiI/AAAAAAAANTg/s2cWrWBkAWY/s640/DSC03001.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-A5i_iLx3vTo/Twx7cdR1DJI/AAAAAAAANT0/uqKigBmEQj8/s640/DSC03007.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--txa0Admd04/Twx7Si1FtVI/AAAAAAAANTY/L9KW-IUy6js/s640/DSC02998.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-O-KtuMHBFWA/Twx7bA_zCdI/AAAAAAAANTw/62yIrlzfOQg/s640/DSC03006.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-j48gOW49AFQ/Twx7ZrIZl3I/AAAAAAAANTs/RsJDiuBXuTA/s640/DSC03005.JPG)
Rychło, Chadło i Cin-Cin wymagają natychmiastowej kastracji...Rychło pięknie na mnie dzisiaj nasikał jak go wkładałam do klatki :], są tak opętane hormonami, że szok...:]
chciałam sprawić Chadło przyjemność i włożylam mu dywanik od Soni, ale to był błąd...wystarczyły 2 min. i nastąpiła toaleta w kilku miejscach :]
teraz czas na wiadomości remontowe ;)
mamy drzwi! bardzo ładne, porządne drzwi w wyjątkowo okazyjnej cenie ;) kolor złoty dąb ;)
Tomek & Patrycja dziękujemy za ogromną pomoc :bukiet
koszt drzwi to 450 zł (są to oczywiście nowe drzwi!), a w najtańszej wersji w sklepach typu leroy byłby to koszt ok 800 zł (tzn. w najtańszej wersji, zakładając zakup prostszych drzwi)
dzisiaj odwiedziłam kilka firm oferujących okna - myślę, że po porównaniu ofert jutro złożę zamówienie, na razie wciąż myślimy
kiedy podjechaliśmy do schroniska, żeby zmierzyć parapet, czekało na nas kilka niespodzianek:
oczywiście drzwi, które już czekają na montaż ;),
(https://lh4.googleusercontent.com/-Tq6UBKDPFSM/Twx78-gItyI/AAAAAAAANU4/3Uoh2S8Np1Y/s512/DSC03040.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RIXozQYHFUU/Twx7-LsBuRI/AAAAAAAANVI/cz6sM-emC-A/s512/DSC03041.JPG)
zamiast aktualnych drzwi...:P
(https://lh4.googleusercontent.com/-kFXBu26dtdM/TwhrgNvnRpI/AAAAAAAANQo/xrhlMzYDmM0/s512/DSC02835.JPG)
zlew (nierdzewny) - zrezygnowaliśmy z ceramicznej umywalki na rzecz takiego zlewu - Tomek & Patrycja dziękujemy za prezent! ;),
ale poza tym ;)
w naszym pomieszczeniu jeszcze w sobotę było wyjście do pomieszczenia obok, które zostało już zamurowane ;)! - nie mamy dziury w ścianie ;)!
(https://lh6.googleusercontent.com/-e1Ec6xLCiHQ/Twx7_-4qTaI/AAAAAAAANVA/heyHNsnKjlw/s640/DSC03046.JPG)
co więcej nie mamy już problemu z podłogą - w jednym rogu było podwyższenie - bardzo nierówne, totalnie niepotrzebne z wbitym metalowym drągiem - podwyższenie zostało skute i podłoga jest w tym miejscu już wyrównana ;),
(https://lh6.googleusercontent.com/-efSyYDnt-as/Twx74NOhHhI/AAAAAAAANUs/NVog2Oify5w/s800/DSC03036.JPG)
na tym zdj. słabo to widać, bo jest rozmazane (miałam chyba zabrudzony aparat od tego kurzu :]), ale to wyglądało tak:
(https://lh3.googleusercontent.com/-cGHRrAoZqU0/TwhresYcqsI/AAAAAAAANQk/K1MMSM9FVXQ/s800/DSC02928.JPG)
zniknęła też dziura/załamanie w podłodze :P - w podłodze była taka zapaść z dużą ilością piachu (obok studzienki) - wszystko jest już wybetonowane
(https://lh4.googleusercontent.com/-9k57selW3jo/Twx75rkVi6I/AAAAAAAANUw/_jJnOSKjFdI/s800/DSC03038.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-e1Ec6xLCiHQ/Twx7_-4qTaI/AAAAAAAANVA/heyHNsnKjlw/s640/DSC03046.JPG)
w weekend było jeszcze tak: (po lewej stronie od studzienki) brakowało podłogi :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-ffD8hTdsiJU/TwhrBj_tlSI/AAAAAAAANPc/iISXBxaPyoQ/s800/DSC02908.JPG)
samą studzienkę postanowiliśmy w tym miejscu zlikwidować, ale to już nie problem ;)
tutaj ogromne podziękowania należą się tacie Agnieszki :bukiet :bukiet :bukiet, z którym rozmawiałam o tym w weekend i ku mojemu zaskoczeniu dzisiaj okazało się, że ten problem mamy z głowy ;)
chciałabym podkreślić, że nie ponieśliśmy za to żadnych kosztów...
nie wiedziałam, że widok zabetonowanej dziury i skutego betonu może tak strasznie cieszyć ;)! a jednak...idziemy do przodu ;););)
ten kaloryfer będzie oczywiście (wraz z oprzyrządowaniem) zlikwidowany - kaloryfer zostanie przeniesiony pod okno
od weekendu zrobiliśmy duży postęp ;) i to mnie niesamowicie cieszy, bo o ile na pierwszych zdjęciach to wyglądało nieco koszmarnie- ok "nieco" to w tym wypadku eufemizm, to postępy widać z dnia na dzień i nic nie cieszy bardziej niż to poczucie, że z "niczego" powstaje coś ;)
elektrykę załatwimy już niedługo, a teraz pilnie poszukuję hydraulika :(
-
Ola,to ile ja mam wnukow :nie_wiem
-
Soniu 2 starsze maluchy, które przyjechały z Astrid są u katki,
a Astrid w schronisku urodziła jeszcze 5 maluchów...:], Rilla była sterylizowana, a u Astrid ze względu na zaawansowanie się tego nie podjęłyśmy i faktycznie Astrid była już w bardzo zaawansowanej ciąży
-
Śliczne maluszki, widok króliczej mamuśki z jej dzieciaczkami-rozczulający. A chłopaki, które nie dały się wężowi.. przeprze przecudowne! :zakochany: :zakochany:
-
Soniu, gratuluję siedmiorga wnucząt. Masz sporą króliczą rodzinkę. Jeden ładniejszy wnusio od drugiego......a może wnusia?
-
Ojjj... Biało-czarny młody hodowlaniec byłby idealnym mężem dla Shivy :zakochany: szkoda, że mój M. się nie zgadza :placze
-
Soniu, gratuluję siedmiorga wnucząt. Masz sporą króliczą rodzinkę. Jeden ładniejszy wnusio od drugiego......a może wnusia?
:hahaha :hahaha :hahaha
Jestem jedynaczka,mam tylko 1 dziecko za to wnukow mam...ze ho ho :turla: :hura:
-
pięknie urządzona klatusia :)
-
chwila ja tu widze co najmniej 6 dzieci w tym 5 czworonoznych a przeciez czesc juz w swiat wypuscilas - no ladnie sonia nawet nie wiesz ile dzieci masz
ps marciula- ale dlaczego sie nie zgadza?zmienil zdanie?
-
Aaaa kocham Voxa i Foxa :zakochany:
A maleństwa rosną w tempie ekspresowym :D
-
no te dwa wezowe boksery sa genialne :)pierwszy rufusa i sokole oko przypomina
-
chwila ja tu widze co najmniej 6 dzieci w tym 5 czworonoznych a przeciez czesc juz w swiat wypuscilas - no ladnie sonia nawet nie wiesz ile dzieci masz
Pogubilam juz rachube :crazy:
Wyfruneli z mojegio matczynego gniazda:
Ottus,Fray. w_daleki
Ruda zostala u Oli
Zuzie za maz wydalam :slub:
-
marta1984...ja Cię błagam :P nie przypominaj mi Rufusa i Sokole Oko :P
ja już dzisiaj powiedziałam: "dobrze, że Fox jest duży i hodowlany to go nie pomylę" :P
visitateparigi
staramy się, żeby miały możliwie jak najlepiej i tylko dzięki pomocy wszystkich, którzy nas wspierają to się udaje...;)
rezydencja maluchów dzisiaj wyjątkowo mi się podobała ;)
-
hehe to bylo dosc smieszne:) widac rufus byl pinezce pisany bo niezle sie dogaduja, rufus tam nawet koty podrywa kasanowa jeden:)
-
Maluchy są śliczne :zakochany: :zakochany: a nowi przybysze Vox i Fox tez suuuuuuper :DD :zakochany: gdybym tylko mogla mieć więcej króliczków :bunny:
Podziwiam postępy w remoncie :bukiet
-
dodatkowo mam / mogę mieć wiszącą umywalke i mała wanienkę na nóżkach (ca 1m długości) .... czy chcecie do waszego nowego przybytku ? :>
-
Wczorajsze zdjęcia maluchów starszych :lol
(http://img442.imageshack.us/img442/6628/dscf9233f.jpg)
(http://img543.imageshack.us/img543/3964/dscf9225.jpg)
(http://img715.imageshack.us/img715/5443/dscf9232.jpg)
-
Słodkości:)
Wstawiłam szybciutko do galerii bloga
-
Ojjj... Biało-czarny młody hodowlaniec byłby idealnym mężem dla Shivy :zakochany: szkoda, że mój M. się nie zgadza :placze
Mi się podoba biało brązowy czyli Fox(tak?), ale ciężko mi idą rozmowy na ten temat z narzeczonym ;(
edit:
cegiełka na azyl ode mnie właśnie poszła :)
-
Cudowne te wszystkie kuleczki małe, nic tylko kochać i tulić... :zakochany: Zdjęcia z remontu to oglądam z zachwytem :hura:
-
biało-brązowy to Fox ;)
dzisiaj Marian trafił do nowego domu ;) początkowo miał pojechać do Łodzi do DT z opcją DS, ale okazało się, że ma szansę na DS w Toruniu i wspólnie z shoti uzgodniłyśmy, że to będzie dla Mariana najlepsze rozwiązanie ;)
Agnieszko bardzo Ci dziękuję za dom dla Mariana :bukiet
Rychło, Cin-Cin i Tim Fionson zostali dzisiaj wykastrowani...(na szczęście :/, bo naprawdę dawno nie widziałam takich szalejących hormonów)
co ciekawe, a raczej dość przerażające, Cin-Cin miał coś dziwnego na uszach i na grzbiecie, ktoś się z nim chyba bawił, bo to wygląda jak zszywki - malutkie zszywki, teraz już całe w strupkach, dopiero dzisiaj zauważyłam te zgrubienia :/ poza tym Cin-Cin jest tak nakręcony, że szkoda słów, trudno go nawet wyjąć z klatki :/
analizy remontowe trwają, myślę, że jutro będziemy mogli mniej więcej określić jak terminowo i finansowo wyrobimy się z remontem,
na pewno każda złotówka zostanie dobrze wykorzystana i oczywiście udostępnimy skrupulatne podsumowanie wydatków oraz wpływów
trzymajcie kciuki...
dzisiaj już wiem, że musimy znowu dokupić sprzęt. żadna il. transporterów nie jest zbyt mała. im więcej DT, im większa rotacja, tym więcej potrzebujemy sprzętu. wiemy, gdzie dokładnie jest jaki transporter etc., ale nie nadążamy z ich ściąganiem do T., zresztą transportery z królikami zasadniczo zostają w DT do momentu znalezienia DS i na wypadek innych zdarzeń,
np. jutro ze schroniska wyjeżdża 5 królików, a tym samym wyjeżdżają transportery :], a w samym tylko schronisku musimy mieć 5 lekką ręką na wizyty u doc etc...
poza tym muszę przyznać, że króliki załamały mnie z poidła :( jesienią zaopatrzyłyśmy się w super poidła ferplastu i przeżywam koszmar jak widzę, jak kolejne poidło jest zdezelowane, nie wiem jak to robią, ale wyrywają kulki etc. - najbardziej niewykastrowane samce, naprawdę:/
jednym słowem czas znowu dokupić poidła :(, ale tym razem chyba przetestujemy...gorsze niż ferplastu...
-
Dziewczyny, jestem pełna podziwu dla Waszej pracy! Kolejne cegiełki przelane na konto, trzymam kciuki za powodzenie całej akcji tworzenia azylu :)
-
Ola, wstaw może linka jakie transportery preferujecie.
Dzielnie o to wszystko walczycie.
:heart
-
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=2042191321&ars_source=ars&ars_socket_id=5&ars_rule_id=4 ostatnio miałyśmy tego typu - są dla nas bardzo praktyczne, bo nie mają klipsów, żadnych elementów, które się mogą zgubić + mają rażące kolory :P, a dzięki temu są bardziej charakterystyczne :]
generalnie każdy transporter byle by nie był trudny do składania ;), bo ze względu na miejsce transportery trzymamy złożone, a potem je szybko składamy i lecimy w trasę i czasami brakuje czasu na najprostsze czynności ;) :/, czasami można się ostro zakręcić, nie wiem dlaczego jeszcze nie zostawiłam głowy w schr.
na pewno będziemy dalej walczyć :przytul: oby nam nie zabrakło sił...ale chyba nie zabraknie, nie może ;)
dziękujemy Wam za każde wsparcie, nie tylko to finansowe, ale "słowne" również, to bardzo wiele dla nas znaczy :przytul:
-
Pogubiłam się w wątku, więc mam pytanie: Co z Astrid?
-
Astrid czuje się dobrze, na poprzedniej stronie jest na zdj. z maluchami, jeszcze trochę i Astrid trafi do adopcji - musimy tylko poczekać, aż maluchy będą w pełni samodzielne
jutro trafi do nas kolejny uszak, podobno chory, nie mamy alternatywy i nie możemy się poddawać nawet, kiedy czasami jest ciężko opanować irytację wobec ludzi...
-
Ponieważ skończył się limit zmian free na domenie dotychczasowego albumu wirtualnych adopcji, zrobiłam album
Adres http://www.2302.jpg.pl/ w domenie ósemki
Bardzo proszę wirtualnych opiekunów o zerkniecie czy aktualne itp
-
Wszystkie dziecz ASTRID sa moje,czyli 7 wnukow.
NIUSIA dalej poszukuje opiekuna.
-
Sonia, czyli maluchy ty wirtualny opiekun? Kogo ty jeszcze obstawiasz? które w albumie z twoich podopiecznych nieaktualne?
A Niusia nie jest już pod wirtualną Moniki?
-
Hibiskusa mam w domu więc nie jestem jego opiekunem wirtualnym ale mam pod opieką innego króliczka ale nie pamiętam jakiego :oh: bodajże Cin-Cina ale nie jestem pewna :)
-
A Niusia nie jest już pod wirtualną Moniki?
Niestety juz nie,poniewaz podrozaly przelewy z Wielkiej Brytanii do Polski i teraz wynosza mnie 5 razy wiecej od przelewanej kwoty i musialam zrezygnowac z wirtualnej adopcji.
-
Tak cala 7 maluchow
STEFAN
SOKOLE OKO
ASTRID
MERLIN-jego nie ma w albumie, :>
Mam razem az 11 uszatych kurczakow-kokokoko karmie_ptasie
RILLA-ja chyba zaadoptowala Gosiaczek.
-
a Merlin nie poszedł do Madzi???
-
(http://img38.imageshack.us/img38/7255/beztytuu2y.gif)
Nasz blog http://torunskie-kroliki.blog.pl/ został zgłoszony do konkursu BlogRoku 2011 w kategorii
„ Moje zainteresowania i pasje”
Terminarz Konkursu
12.01.2012 - 19.01.2012 - nominowanie blogów (głosowanie SMS)
19.01.2012– 07.02.2012 – nominowanie blogów (głosowanie SMS) do wyboru Bloga Blogerów
07.02.2012- 14.02.2012- Ocena blogów przez Jury Bloga Blogerów wybór Bloga Blogerów
02.02. 2012 - ogłoszenie nominacji Jury z poszczególnych kategorii tematycznych
14.02.2012 - wyświetlenie zwycięzcy Bloga Blogerów
Zgłoszono ogółem 3599 blogów
• Dzięki głosowaniu w poprzednim etapie w każdej z 10 kategorii tematycznych powstanie lista 10 najwyżej ocenionych blogów. Zostaną one poddane ocenie Kapituły Konkursu oraz głosowaniu – wyborowi Bloga Blogerów.
• To czy nasz blog znajdzie się w tej 10 zależy tylko od ilości SMS -ów :bunny:
WARTO!!! Jeśli dotrze do tej 10, to spopularyzujemy problem królików, akcję wirtualnych adopcji i powstawanie pierwszego prawdziwego króliczego azylu
MARZENIE!!! „Kategoria Moje zainteresowania i pasje: Tytuł Najlepszy blog 2011 w kategorii Moje zainteresowania i pasje oraz laptop ACER ASPIRE 5560G-A6344G75mnkk o wartości 2999 zł brutto, a także voucher na biżuterię o wartości 1 000 zł brutto do zrealizowania w salonie firmy Apart”
Ech….Jaka to byłaby kwota na rozwój azylu dla króliczków z całej Polski, a mniejsze ssaki w potrzebie znalazły by czasowy kącik.
Głosowanie na 10 w kategorii trwa od 12.01 godz15 do 19.01
Bardzo prosimy o dużą akcję SMS-ową :blaga: :blaga:
(http://torunskie-kroliki.blog.pl/files/2012/01/blog_roku.gif) (http://www.blogroku.pl/kategorie/torunskie-kroliki,gwm5k,blog.html/)
Numer blogu: H00784
P.S.
Dochód z SMS'ów zostanie przekazany na turnusy rehabilitacyjne dla osób niepełnosprawnych.
Koszt SMS - 1,23zł
-
Jaka stawka za wysłanie sms-a ?
-
Dochód z SMS'ów zostanie przekazany na turnusy rehabilitacyjne dla osób niepełnosprawnych.
Koszt SMS - 1,23zł
-
a Merlin nie poszedł do Madzi???
Poszedl,ale chyba na DT jesli sie zaprzyjazni z Madzi kicajem wtedy zostanie na DS
Tak w watku pisala Madzia,ale moze zle zrozumialam...
-
Zobaczcie czyje zdjęcie zostało wybrane zdjęciem dnia na http://www.jpg.pl/ :)))
-
Ola to ja się zobowiązuję kupic dwa i dodatkowo zrobie od razu przelew cegiełkowy.
Powiedz mi tylko na jaki adres mam skierowac przesyłkę, czy może macie kogoś w Łodzi kto mógłby odebrac osobiście?
-
Dochód z SMS'ów zostanie przekazany na turnusy rehabilitacyjne dla osób niepełnosprawnych.
Koszt SMS - 1,23zł
Dzięki, sms wysłany :) właśnie doczytałam, że w Jury zasiada Martyna Wojciechowska ;)
-
sysia1811 dziękujemy :bukiet :przytul: skontaktuję się z naszymi dobrymi duszami w Łodzi, ale myślę, że bez problemu uda się odebrać transportery ;)
po_sąasiedzku to dla mnie ogromna radość widzieć naszego bloga w zestawieniu konkursowym Blog Roku 2011 - wspaniale, że z nami jesteś, że stworzyłaś tego bloga i tak o niego dbasz :*
z mojej strony postaram się wrzucić informację o głosowaniu, gdzie tylko się da, zaczynając od fb
Flippy! na zdj. dnia...ale super ;) ;) ;)
dzisiaj Merlin, Florence, Królewna oraz Didi pojechały do DT (Merlin do DT z opcją DS z tego co wiem...;)), natomiast Midnight do DS
jutro pod nasze skrzydła trafią kolejne 2 uszaki, w tym młoda króliczka, która moim zdaniem przypomina Alaskę, tylko ma mniej szczęścia...
-
oj jak taka alaskopodobna to zaraz sie na pieknote rzuca albo katka bedzie musiala oryginalu mocniej pilnowac:)
-
Hibiskusa mam w domu więc nie jestem jego opiekunem wirtualnym ale mam pod opieką innego króliczka ale nie pamiętam jakiego :oh: bodajże Cin-Cina ale nie jestem pewna :)
czyli Hibiskus znika z albumu? a Cin-cina tobie przypisać?
Rilla w ds???
\P.S. Może ktoś ma namiary do linku na forum dt interwencji w Bydgoszczy?
-
Rilla jest w DS ;)
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10432.0 - link, przepraszam, że dopiero teraz, ale zapomniałam o tym :/
-
Wszystko się zgadza - Merlin przyjeżdża do mnie na DT i jak zaprzyjaźni się Grzybkiem zostanie na zawsze :)))
po_sąasiedzku - super pomysł z tym blogiem :przytul:
-
sms wysłany :)
a z jednego numeru można oddać kilka głosów??
-
(http://img859.imageshack.us/img859/3442/beztytuu2b.jpg)
Dochód z SMS’ów zostanie przekazany na turnusy rehabilitacyjne dla osób niepełnosprawnych.
Koszt SMS – 1,23zł
Wysyłajcie, wysyłajcie... :blaga:agitujcie znajomych. :blaga:.. w króliczej sprawie :bunny: :bunny:
Dziękuję za wysłane :*
-
Głos oddany ;)
Pozdrawiam
-
a z jednego numeru można oddać kilka głosów??
a tego właśnie nie wiem:(
Enia, dziękuję:)
-
A kto wie ile głosów można oddać z jednego telefony ?? W razie co moich rodziców męża i syna pogonię :DD
-
Głos oddany! Życzę wygranej :bis:
-
A kto wie ile głosów można oddać z jednego telefony ?? W razie co moich rodziców męża i syna pogonię :DD
Pisała znajoma - z 1 telefonu mozna na tego bloga oddać tylko raz głos:(
-
Od nas trzy głosy oddane , a wieczorem jeszcze jeden . Cała rodzinka głosuje. Powodzenia.
-
głosujmy, głosujmy ;)! to kolejna niezwykle pozytywnie zakręcona inicjatywa - króliki górą ;) ;) ;)
zmobilizujmy się tak, jak udawało nam się to z krakvetem ;)
jutro od 7 rano Pan Michał będzie walczył z instalacją elektryczną dla naszego Azylu ;) to będzie ważny krok ;)
dzisiaj do schroniska trafił królik w stylu Alaskana - może ta rekomendacja pozwoli mu szybciej znaleźć dom :P (przynajmniej ze względu na wygląd :P),
a do Torunia dojeżdża w tej chwili króliczka z Gdańska, którą uratowała MAS... :bukiet
dzięki niesamowitemu zaangażowaniu naszej Pani Ani, która ogarnęła sama całą tą sprawę, na lepsze życie ma szansę też uszak z Rzeszowa (to z jego powodu poszukiwałam kogoś z Rzeszowa ;))
-
Dziewczyny sorry ,że z innym tematem.
Co to znaczy ,że królik je żwirek z kuwety mojej kotki.??
Oczywiście gonię ją. Ale martwi mnie to .
Proszę o radę
-
I słusznie, że martwi. Jeśli to jest żwirek typowo koci, czyli zbrylający się, to uszak może się " zabetonować":(
Jeśli nie mozna uniknąć takiej sytuacji, to jedyne wyjście dać kotu do kuwety króliczy pelet.
A dlaczego wyżera?? a dlaczego moja żre nogi od stołu?:)
-
Transporterki zakupione, wysłałam pw
Cegiełki do Azylu "dokupione"
Cieszę się, że mogłam pomóc
Pozdrawiam
-
Przypominam o głosowaniu sms tylko 1,23 zl
Tyle nas na forach króliczych a odstajemy:((
http://www.blogroku.pl/kategorie/moje-zainteresowania-i-pasje,70,kategoria.html
Na dany blog można z 1 telefonu wysłać 1 sms.
Agitujcie rodzinkę, znajomych ... to w uszatej sprawie!
-
W pracy ze znajomymi na poczatek wysłaliśmy 5, a kropki jak sa dwie tak są dwie.
Żeby nawet 50 głosów nie było? kochani głosujemy
KRÓLIKI MUSZĄ BYĆ GÓRĄ!!!!! W NAS SIŁA
-
Ja wysłałam 6smsów...
-
ode mnie zmobilizowane na razie 4 smsy:)
-
Oki, przypisz mi Cin-Cina :) miałam na myśli że Hibiskus jest u mnie na dt :) więc chyba z albumu jeszcze nie znika.
-
Blog jest w 1 dziesiątce:) :hura: Oby tak dalej :blaga: Dziękujemy za smsy i prosimy o dalsze działania :bukiet :bukiet
Może ktoś ma pomysł i zrealizuje: gdzie wstawic ogłszenie o konkursie
Ja wstawiłam ( za zgodą admina na forum chomiczkowe), może ktoś jest na forum świnkowym???
No i bardzo proszę, może ktoś podesłałby historię losów któregoś z toruńskich sierotek aktualnie będącego u niego na dt lub ds :blaga:
Lub artykuł własnego pomysłu
-
Co jest nagrodą? :D
-
Glosujemy na otro ;-)
-
Poczytaj:)) http://torunskie-kroliki.blog.pl/ogloszenia/
-
Kategoria Moje zainteresowania i pasje: Tytuł Najlepszy blog 2011 w kategorii Moje zainteresowania i pasje oraz laptop Acer Aspire 5560G-A6344G75mnkkw, a także voucher na biżuterię o wartości 1 000 zł brutto do zrealizowania w salonie firmy Apart
Nagrodami specjalnymi w kategorii Moje zainteresowania i pasje są:
- vouchery na zakup designerskich produktów w Fabryce Form o wartości 200 zł
- vouchery do Day Spa Time Zen o wartości 200 zł
- roczna prenumerata magazynu Dom&Wnętrze
- roczna prenumerata magazynu Uroda
Wstawiam i tu fragment ze strony konkursowej o co walczymy :)
-
No i bardzo proszę, może ktoś podesłałby historię losów któregoś z toruńskich sierotek aktualnie będącego u niego na dt lub ds Lub artykuł własnego pomysłu
A gdzie tą historię trzeba napisać i na kiedy???
Może uda mi się coś skrobnąć o losach Bianki vel Białej :)
P.S. sms'ki poszły :)
-
Ja mam Shivę z Torunia, ale nie wiem skąd się tam wzięła ani nawet ile ważyła tam przyjeżdżając, więc pomóc nie mogę. A może ktoś coś wie o jej losach i dlaczego trafiła do schroniska? Jeśli tak to proszę o pw - wtedy postaram się opisać jej historię.
EDIT: jej historia może też wpłynąć na pogląd ludzi na temat zjadania królików, ponieważ mimo, że to zwierze hodowlane jest cudownym domowym pupilem. Proszę o pomoc :)
-
a może tak wymyslić cos w nawiązaniu do "królika po berlińsku"
-
Jak najszybciej:)
Jeśli cipki są adoptowane to pewnie!!!
I prosiłabym o linki do fotek z netu,aby nie załadowywać bloga bo jest limit na bibliotekę
Mój mail: jw2302@o2.pl
a może tak wymyslić cos w nawiązaniu do "królika po berlińsku"
nie wiem, o co chodzi, ale burza mózgów pilnie poszukiwana:))
Marzy mi się "Mój dzień wolontariatu w azylu" to do tych, co "obrabiali królaski:) Ty Miki też o ile pamiętam?
-
A może ktoś z Torunia z weną pisarską w oparciu o http://adopcje.kroliki.net/articles/news i swoją wiedzę napisałby notatkę "O nas" czyli o oddziale toruńskim - jego członkach itp Najlepiej na teraz :blaga: :blaga: :blaga: :blaga:
-
Ja mam Shivę z Torunia, ale nie wiem skąd się tam wzięła ani nawet ile ważyła tam przyjeżdżając, więc pomóc nie mogę. A może ktoś coś wie o jej losach i dlaczego trafiła do schroniska? Jeśli tak to proszę o pw - wtedy postaram się opisać jej historię.
EDIT: jej historia może też wpłynąć na pogląd ludzi na temat zjadania królików, ponieważ mimo, że to zwierze hodowlane jest cudownym domowym pupilem. Proszę o pomoc :)
Poszperaj na forum na pewno wczesniejsze losy Shivy będą. Czekam na notke:))
-
Wysłałam dwa SMSy (niestety tylko tyle komórek jest w naszym domu) i już widzę oczyma wyobraźni jak króliczki się przechadzają w pięknej biżuterii firmy Apart :bunny:
-
Napisałam i wysłałam historię Shivy na podanego maila :) madzia85 napisała mi skąd się Shiva przypałętała :)
Pozdrawiam!
Edit. Shivę miały zjeść rysie w zoo. Teraz to chyba ja ją zjem bo jest taka śliczna :turla:
-
"Krolik po berlińsku" to film o królikach które żyły pomiedzy murami ktory oddzielał Berlin wsch. od zach. Przedstawiona jest ich historia przed i po upadku muru. Film był wielokrotnie nagradzany w Polsce i za granicą. Mozna pomysleć nad opisaniem i stworzeniem jakiegoś odniesienia krolik po berlinsku a my mamy swojego po toruńsku.
Coś na jutro napiszę bo dzis nie mam weny ale opiszę jak trafiłam do SPK, opiszę festyn śniadanie na trawie na toruńskiej starówce + zdjęcia, że mam stąd Pysie ( z akcji z mszczonowa ale trafiła ostatecznie do schronu więc tworzenie azylu ma sens) i że pomagam w schronisku mam nawet zdjęcia z wolotariatowego sprzątania klatek
-
Miki, suuuper:) To czekam
-
Marciula, dziekuję za sliczną opowieść o Shivie - już na blogu:))
-
A ja dziękuję za cudownego królika :rotfl2
po_sąasiedzku życzę Ci, aby Twój blog wygrał ten konkurs - świetna robota! :bukiet
-
mamy za sobą kolejny fajny dzień - pracowity, ale dodający energii ;)
zacznijmy od królików :] - wyjątkowo :P
Alaskan...nie, to nie Alaskan, to Lottie...
króliczka oddana przez właścicielkę z powodu alergii oraz braku możliwości finansowania leczenia królika
dzisiaj nasze Kaśki były z nią u wet., mała faktycznie nie robi bobków, ale teoretycznie nie ma ku temu powodów...
zobaczymy czy jutro coś się pojawi (dostała antybiotyk i metoclopramid), jedno jest pewne - jej zęby trzonowe są bardzo nieciekawe
poza tym mała jest smutna...ale to się zmieni ;) ma tez okropne kołtuny, chociaż tego nie widać, dotyk robi swoje...
(https://lh4.googleusercontent.com/-TjRt44I2Tl0/TxG3nGRiVxI/AAAAAAAANXA/h1Kol9_d6p8/s640/DSC03107.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YbkYp_TmpAg/TxG3kdm4dWI/AAAAAAAANW8/ywb1cpZOztU/s640/DSC03104.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MfIIiDrwE0k/TxG3o4qPJWI/AAAAAAAANXE/PNKhazHAX08/s640/DSC03109.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LrYFylxK3Ng/TxG3qYZRHwI/AAAAAAAANXI/MZEygaY0dEQ/s640/DSC03110.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xCEwwKgdE_g/TxG3umqS0HI/AAAAAAAANXM/z6ECYTEcKp0/s512/DSC03113.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fxwtGi554Vs/TxG3yNgc7uI/AAAAAAAANXQ/U-sVU3d8DZE/s640/DSC03116.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GrF2wdeVevU/TxG33FOH5ZI/AAAAAAAANXY/MhSS1qLnsJE/s640/DSC03118.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lD3vbtgxJHM/TxG38VYlXFI/AAAAAAAANXc/_1CM39-xjNo/s640/DSC03119.JPG)
króliczka z Gdyni, uratowana przez MAS...dziewczyna z nadwagą, bardzo wycofana, trzeba do niej podchodzić niezwykle delikatnie, jest wystraszona, ma niepokojąco lekko przekrzywioną główką, ogólnie nie podoba nam się...tzn. obawiamy się o jej stan zdrowia, zębów, narządów wewnętrznych
(https://lh3.googleusercontent.com/-tR6pf0n3yTs/TxG2pKdhV3I/AAAAAAAANVY/YNKfS36iPoA/s640/DSC03050.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5M9kp_p2Mzk/TxG2sz0AY0I/AAAAAAAANVg/dgC8JcQrBkg/s640/DSC03053.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RXnGUbzw6cs/TxG2vIfllAI/AAAAAAAANVk/_iXft4PMRUA/s640/DSC03054.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-j8ByFNZVaIw/TxG2x6OkD4I/AAAAAAAANVo/ci_IsAB7ldI/s640/DSC03056.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bHJRabXtq9A/TxG23V3OIuI/AAAAAAAANVw/rnsFWUUAgdw/s640/DSC03059.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WymShnECT90/TxG26YU8zLI/AAAAAAAANV0/uAJ41Op9WMs/s800/DSC03061.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-K9d3bEO8RiU/TxG2_sDFExI/AAAAAAAANV8/_wv40kCuhy0/s640/DSC03064.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fODErwzz43s/TxG3Doe-W9I/AAAAAAAANWE/-aMCd-iGxgs/s640/DSC03067.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5cP6h_mi22M/TxG3Fy1r6mI/AAAAAAAANWI/dgE7PSFNT64/s640/DSC03068.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nLxndUvcHsA/TxG3IPKRPJI/AAAAAAAANWM/PHIxbCDa_Xc/s640/DSC03073.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kKf7WHPD4b0/TxG3K9wSdNI/AAAAAAAANWQ/0kbElD4k6l0/s640/DSC03080.JPG)
Soniu przekazałam tunel tej bieduli...
na koniec przedszkole
(https://lh5.googleusercontent.com/-6DklmCfnCUE/TxG3NWZCweI/AAAAAAAANWU/YULjrnvAOfY/s800/DSC03083.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Nck44pJS7sM/TxG3P_vrB2I/AAAAAAAANWY/jraKLLaigtM/s800/DSC03085.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qIJzjJsgTXU/TxG3SevxhMI/AAAAAAAANWc/ebVLE7QgKFQ/s800/DSC03086.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TYkq_Eva7L4/TxG3UcQUKBI/AAAAAAAANWg/IEog-LJjxuU/s800/DSC03087.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7o81Y4Jk3n8/TxG3WxBtWqI/AAAAAAAANWk/IWCk1f81dkM/s640/DSC03088.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Pm_5OIO83kU/TxG3ZtpaHWI/AAAAAAAANWo/RJGfLhdojY8/s800/DSC03090.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MkmYNWVUMBA/TxG3b5bPUdI/AAAAAAAANWs/N52CRayM67g/s800/DSC03091.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uwg338mwHGs/TxG3eFmygWI/AAAAAAAANWw/vTkqd1ED97g/s800/DSC03092.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6oTZ78bHpSo/TxG3gSN7P3I/AAAAAAAANW0/twoMFdQ5GFI/s640/DSC03095.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xv_DwTkBaA4/TxG3igbbsfI/AAAAAAAANW4/OTcHeoUBMx4/s800/DSC03096.JPG)
mój idol...przyznaję się mam słabość do tego typu królików :P
z dobrych wiadomości trzeba powiedzieć, że Yogi jest w DT w Toruniu - Natalia dzięki :przytul:, chociaż obawiam się, że czeka nas usuwanie siekacze :/
teraz coś optymistycznego (dla wszystkich miłośników kabli :P)
...mamy prąd! co prawda przy okazji okazało się, że zdecydowanie czeka nas ciężka walka ze ścianami (tynk jest w bardzo złym stanie i odpadał :P), ale...nastała jasność ;)!
na razie wszystko jest na wierzchu (ze względu na ściany i to co trzeba będzie z nimi zrobić), ale to tylko na razie ;)
stara instalacja (bezużyteczna :] - ostatni raz to pomieszczenie było wykorzystywane kilkadziesiąt lat temu) została usunięta i mamy nową ;)
tutaj ogromne podziękowania należą się opiekunowi naszej Rosy i Lukasa - dziękujemy :bukiet :bukiet :bukiet
koszt materiałów (włącznie z 3 lampami - świetlówki) wyniósł ok 480 zł (chociaż prawdopodobnie będzie niższy ze względu na to, że trochę rzeczy zostało i wrócą do hurtowni) - gdybyśmy nie miały takiego szczęścia do ludzi :P, koszt samych materiałów wyniósłby ok 800 zł, nie mówiąc o tym, że za robociznę powinnyśmy zapłacić ok 900 zł (podobno tak wyglądają stawki)...łatwo obliczyć ile udało nam się zaoszczędzić ;););)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9lnjwt8mpho/TxG4BboAnaI/AAAAAAAANXk/UoHJ86EsBjw/s800/DSC03124.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kIGAHjqC45Q/TxG4DeO-VTI/AAAAAAAANXo/ZdIMSkGjJR0/s800/DSC03125.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bi1DD6YRVWY/TxG4Fq7miSI/AAAAAAAANXs/CSIknRZ8RtY/s800/DSC03128.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-JzJRMMgAr08/TxG4G96SjoI/AAAAAAAANXw/S3s9_F4Thp4/s800/DSC03129.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nsmp3YAGb44/TxG4I3nK-wI/AAAAAAAANX0/ftWZvciK4ow/s800/DSC03130.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OaCvvv7vfFE/TxG4O2lYLFI/AAAAAAAANX8/AmcspW-oLNM/s512/DSC03133.JPG)
to musimy posprzątać :P, ale dzisiaj zabrakło już na to siły...;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SzuAxb9_2Mw/TxG4R41BnLI/AAAAAAAANYE/zK4BUpNjlg4/s800/DSC03137.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KkiAfZGdj8c/TxG4Uhmvp4I/AAAAAAAANYM/mbsgOzXVxAQ/s800/DSC03141.JPG)
światło :D oczywiście lampy będą na suficie, ale na razie sufit wymaga pracy :P
podsumowując walczymy dalej ;) ze ścianami będzie bardzo dużo pracy, a może przesadzam :] koszty na pewno będą wysokie, ale cieszę się z tego, że wszystko będzie porządnie zrobione i tynk nie odpadnie nam 3 miesiące po remoncie :]
w pon. przedstawię fakturę za drzwi oraz instalacje elektryczną - łącznie ok 900 zł,
w tej chwili mogę powiedzieć, że łączna kwota, która wpłynęła na Azyl to ok 2600 zł (w pon. podam dokładną kwotę ;))- za każdą złotówkę dziękujemy z całego serca :heart i prosimy o dalsze wspieranie naszego Azylu...są rzeczy na których na pewno uda nam się zaoszczędzić - mamy już np. fugi, płytki za zlew, ale przed nami duże wydatki okno, kwestie hydrauliczne, płytki, regały...
wiem, że damy radę ;) kiedy czytam nasz wątek albo spotykam się z ludźmi, którzy nas w tym wspierają, już wiem, że to miejsce żyje ;)
koszt remontu to niemały, ale jednorazowy wydatek - inwestycja na lata (pamiętajmy, że nie płacimy za użytkowanie tego miejsca), a najbardziej cieszy mnie to, że tak jak cała ta inicjatywa, to będzie niezwykłe miejsce również dlatego, że naprawdę cała ta królicza działalność pozwala nam poznać tak wiele rewelacyjnych osób...generalnie to wszystko daje nam power :P
-
Gratuluję dziewczyny :) Świetna sprawa :)
-
SUPER :)
nie mogę wyjść z podziwu dla Waszej pracy i zaangażowania!
Jak tylko opłacę rachunki postaram się znowu wysłać chociaż parę złotych. A póki co czekam na transport dla Stefana -tak, to ja, ujawniam się :)
-
Super :) :) Jestem z Was dumna! :brawo: Oby tak dalej, dla uszkow :bunny: :bunny:
-
czekam na transport dla Stefana -tak, to ja, ujawniam się usmiech2
Bierzesz Stefanka na stale?
-
WOW :wow Dziewczyny, jest moc :DD
A przedszkole rozkoszne :lol
-
A przedszkole rozkoszne lolek
Chyba za ciasno jest moim wnukom w tej klatce,koniecznie trzeba moje dzieciaczki przeniesc do tej drewnianej :blaga:
-
Soniu na razie naprawdę nie jest im za ciasno ;) mają 100 cm, a my do czasu przeprowadzki nie mamy gdzie rozłożyć drewnianej :( mamy sajgon z nadmiarem rzeczy i niedoborem miejsca :(
są malutkie ;) mają transporter, w którym śpią, tunel, szaleją po klatce, jeszcze trochę muszą dać radę ;)
Stefan jedzie do DT ;) LiHer dzięki! :bukiet
-
mamy sajgon z nadmiarem rzeczy i niedoborem miejsca
O kurde mol,a ja wlasnie swoim dzieciaczkom zamierzam w tych dniach wyslac paczke :jezyczek:
-
Cudowne przedszkole, Soniu na pewno jesteś z nich dumna :) są przeurocze :)
-
To jakie króliczki jeszcze siędzą w schronisku w Toruniu?
-
są przeurocze usmiech2
Podobne do babci :heart :bunny:
-
Co tu dużo mówić GRATULUJE jesteście wspaniałe :D , a Króliczki piękne :lol
-
No i wylecieliśmy z 1 dziesiatki :( :(
11 pozycja
www.blogroku.pl/kategorie/moje-zainteresowania-i-pasje,70,kategoria.html
-
Soniu wszystko zależy od tego jak paczkę da się rozparcelować :P klatki się niestety (a może na szczęście nie da :P) ;) :przytul:
niestety po prostu teraz mamy duży problem z tym, żeby się zmieścić z klatkami, czasami mamy problem, żeby pomieścić zapasy granulatu czy peletu, a już się wylaliśmy poza nasze pomieszczenie ;), natomiast wszystko co miałoby np. trafić do klatek, da się pomieścić - to akurat nie problem :P
czekam z niecierpliwością na naszą przeprowadzkę...
po_sąasiedzku postaramy się wrócić do "10" :*
-
są przeurocze usmiech2
Podobne do babci heart bunny
Oczywiście tak jak mówisz :) piękne stadko, jak tylko doładuję konto też zagłosuję na bloga
-
A ja mam taką propozycję co do bloga. ;) Może dobrze by było zmienić szablon, tak żeby ten blog wyglądał tak trochę bardziej oficjalnie? Np. zrobić takie tło jak jest na forum, a jako tytuł strony dać jakiś obrazek z logo SPK? Mam na myśli coś w tym stylu:
(http://i159.photobucket.com/albums/t137/zabaaa/kroliki.jpg)
Zrobiłam to tak na szybko w photoshopie, jak coś, to mogę trochę zmienić. Co sądzicie o czymś takim?
-
Od nas poszły jeszcze 4 sms-y :D
Mam pytanie do kiedy głosujemy ??
-
poulain z tego co wiem, to szablonu nie można zmienić - nowe zasady blog.pl :/ ustalałyśmy to z po_sąasiedzku jakiś czas temu
głosujmu, głosujmy ;)! króliki nie mogą głosować, więc musimy je wyręczyć ;)!
enia1973 chyba do 19.01.
-
Jak to? Raz zrobionego szablonu już nigdy nie można zmienić? Bez sensu :/ I szkoda trochę.
-
Blog.pl oferuje teraz z tego co wiemy wyłącznie swoje szablony - nasz szablon jest jednym z nich, szkoda, też byłam w szoku, ale niestety
dzisiaj gorsze zdrowotne wieści
Masza bardzo średnio, dodatkowo zaczęły jej znowu łzawić oczy i ten katar...:/
Lottie nadal nie zrobiła ani jednego bobka :/, chociaż teoretycznie powinna...
Majgull (króliczka z Gdyni) ma ewidentnie przekrzywioną głowę
-
Trzymam kciuki za królinki bidulinki, oby od nowego tygodnia szło na lepsze
Szablony wg nowej wersji są do wyboru z ich oferty. Ten, który wstawiłam chociaż pozwalał na własne tło. Nie można wstawić również licznika gości, czy innych bajerów - wiem, bo pisałam do zespołu blog.pl. Może coś tam można pokombinować htmlem, ale ja nie będę ryzykować rozwalenia pracy. Kiedyś prowadziłam ich starszy typ bloga, to faktycznie wymyslało się, wstawiało skrypty itp... ale to jest w sumie najmniej ważne. Najważniejsza jest treść popularność,, a w tej chwili ilość głosów.
tak żeby ten blog wyglądał tak trochę bardziej oficjalnie? Np. zrobić takie tło jak jest na forum,
Tego nie chciałam i nie chcę. Moim zamysłem było, aby był jak najbardziej, ludzki, kolorowy, przystepny...łapiacy wzrokowo.
-
jeśli chodzi o bloga, to ja też wolę wersję bardziej kolorową ;), ale może już niedługo po_sąasiedzku zajmie się też wersją oficjalną podstrony Oddziału SPK w Toruniu, liczę na to :P
-
Majgull ma prawdopodobnie przewlekłą postać e.cuniculi - doc pobrał mocz do badania
Lottie już ok ;)
drzwi okrętowe w Azylu zostały usunięte :P - uwierzcie, że to nie lada wyczyn...:] - dzięki :bukiet :bukiet :bukiet (wiem, że nie miałam dziękować, ale nie mogę nie podziękować :]),
już niedługo na ich miejscu pojawią się nowe drzwi do naszego Azylu ;););)
kolejny krok do przodu ;)
-
A, no to ja wolę takie bardziej oficjalne strony/blogi :P Ale taki był zamysł, to ok.
-
Drzwi są bardzo ważne. Musi być o co rozbić butelkę szampana :nie_powiem
-
dori oczywiście ;) info o parapetówce w odpowiednim momencie pojawi się na forum :P
-
Nie zapomnijcie wiec o parapetach :lol
-
Olus, a co z Maszą?
-
Maszka od jutra będzie dostawać autoszczepionkę i tylko na to liczę...
bez zmian...je jak smok, kicha :(
będziemy na pewno powtarzać zdj. rtg szczęki i klatki piersiowej, ale jak się trochę ustabilizuje
na razie wciąż jest u mnie...
-
Hmmm...zeby nie nasz BossManek z Kakadu to bym ja wziela, przynajmniej na troche do wyleczenia...
-
Oluś :* zobaczymy jak po pierwsze autoszczepionka, po drugie szczepionka przeciwko pasterelozie...tak czy inaczej poprawa nastąpi pewnie po kilkunastu dniach od zakończenia terapii, zanim jej podskoczy odporność, trochę to potrwa...ale mam nadzieję, że damy radę
-
Parapetówka, szampan i przeniesienie kogoś przez próg nowych drzwi na pewno będzie :D Tylko jeszcze trzeba ustalić kogo przez ten próg przeniesiemy jako pierwszego - ja już mam jeden pomysł :P
Najważniejsze, że jest już prąd, bo prąd = cywilizacja :P
W ciągu przyszłego tygodnia wybieram się do Warszawy po parę szpargałów - absolu skontaktuję się z Tobą bo słyszałam, że masz dla nas co nieco ;-)
Nie pamiętam czy Ola już coś pisała na ten temat ale korzystając z okazji chciałabym podziękować naszym wspaniałym bydgoskim domom tymczasowym które w zeszłym tygodniu wzięły do siebie kolejne króliki na "domowe wychowanie" ;-) Tj. Agnieszce u której jest Królewna, Marcie u której jest Didi, Paulinie u której jest Lucek i Oli u której jest Florence :)
Wszystkie te uszatki czekają na swoje domy stałe tak więc zapraszam do ich adopcji :)
I korzystając z okazji prosimy o głosowanie - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13302.msg304395;boardseen#new abyśmy wrócili chociaż do pierwszej 10 :bukiet
A kichających królików ciąg dalszy - Merlin zaczął kichać jak najęty ale oby to była zwykła infekcja....
-
A zapraszam zapraszam. Pewnie do czasu przyjazdu cos sie jeszcze znajdzie. Musimy telefonicznie pogadac czego jeszcze brakuje bo mam pewien koncept ;-)
-
jeśli chodzi o głosowanie... to jak widać miłośnicy uszatych daleko pozostają za miłośnikami kulinariów czy płyt winylowych
-
W ciągu przyszłego tygodnia wybieram się do Warszawy po parę szpargałów - absolu skontaktuję się z Tobą bo słyszałam, że masz dla nas co nieco ;-)
czy ode mnie tez rzeczy (dla was) zostana odebrane ?!
... bo wlasnie mialem pisac ze ktos mial przyjechac i odebrac i ... cisza i cisza :-P
-
andy_wawa...wczoraj wysłałam do Ciebie maila w tej sprawie...mam nadzieję, że dotarł, chociaż chyba nie dotarł
dzisiaj miałam nieudane spotkanie z hydraulikiem...dużo czasu, duża strata czasu i nic...do spotkania nie doszło, bo godzina spóźnienia mnie przerosła
mam nadzieję, że jutro będzie lepsze i zrobimy przykładową wycenę prac hydraulicznych
w moczu Majgull nie ma e.cuni, ale doc mówi, że niestety to nie znaczy, że nie ma tego problemu, zwłaszcza, że objawy są typowe - nie tylko przekrzywiona głowa, ale również zmiany w oku
-
andy_wawa...wczoraj wysłałam do Ciebie maila w tej sprawie...mam nadzieję, że dotarł, chociaż chyba nie dotarł
niestety nie dotarl, nie mam pretensji a pytam .... :-)
-
kroliki.net mają nadal jak widać problem z pocztą @o2 :/
andy masz pv ;)
wizyta w W-wie Ciebie nie ominie zdecydowanie ;)
od nas nie da się tak łatwo uciec :P
-
od nas nie da się tak łatwo uciec :P
ale ja mam obronnego krolika ... wiec nie musze nawet uciekac, heh
reszta przeczytana i odpisana, foto za 2-3h max
-
czyzby Michalinka była taka bojowa:)?
-
michalina nie ale ..... królik z Monty Pythona .... zdecydowanie tak :diabelek
mail z linkami wyslany .... powodzenia
-
Witajcie!
3h temu trafił do mnie Stefan na DT. Na początku był strasznie zestresowany ale gdy już zaczął kręcić się po klatce zdjęłam górę żeby mógł swobodnie zwiedzić pokój, prawie od razu znalazł transporter i od godziny w nim siedzi, czasem tylko wyjdzie, rozejrzy się i wraca, nawet na niego wskoczył.
Myślicie, że to normalne zachowanie? :)
pozdrawiamy!
(http://liherka.yoyo.pl/spk/stefan/180112.jpg)
-
Na razie transporter wydaje mu sie bezpiecznym miejscem, bo przypomina norke :) Daj mu troche czasu to sie tak rozbryka, ze go nie poznasz :D
-
Stefus moj kochany synus :heart
Biedactwo przeznaczony byl dla gada na pozarcie :placze moze nawet go widzial to i wystraszony skarbeczek malenki :zakochany:
Daj mu tyle ciepla i milosci ile to mozliwe,zeby poczul sie kochany i bezpieczny :zakochany:
Wycaluj go od mamuni Soni :kiiss
Przypomnialam sobie,Ola pisala,ze Stefanek najczesciej siedzi schowany w domku,dlatego czuje sie dobrze w transporterze.
-
Daj mu troche czasu to sie tak rozbryka, ze go nie poznasz :D
Mam taką nadzieję bo nadal patrzy na mnie jakbym mu krzywdę robiła, a ma przecież wszystko co potrzebne do szczęścia, nawet większa klatka dzisiaj przyjedzie, może mu smutno bez innych królików?
Stefus moj kochany synus :heart
Biedactwo przeznaczony byl dla gada na pozarcie :placze moze nawet go widzial to i wystraszony skarbeczek malenki :zakochany:
Daj mu tyle ciepla i milosci ile to mozliwe,zeby poczul sie kochany i bezpieczny :zakochany:
Wycaluj go od mamuni Soni :kiiss
Jak zdobędę lepszy aparat niż ten z telefonu założę Stefanowi wątek żebyś Soniu mogła na bieżąco synka kontrolować :)
Z wycałowaniem może być problem bo nawet nie daje się pogłaskać :( odsuwa główkę albo nawet ucieka.
Póki co znalazł nową norkę :)
(http://www.liherka.yoyo.pl/spk/stefan/190112.jpg)
-
Dzieki za przyszly watek synusia :roza:
Ta norka jest podobna do tej w ktorej byl w schronie- w drewnianej klatce ta czesc ,ktora sluzy jako domek :)
Napewno teskni tez za krolami,ale jak zobaczy ze u iebie mu dobrze to odzyska radosc zycia.
Wydaje mi sie,ze on taki smutny w schronisku tez byl ( obejrzyj fotki) albo bardzo zostal skrzywdzony,albo ma taki wyglad smutnego krolisia :)
-
Stefanek na pewno się rozbryka, chociaż rzeczywiście był w schronisku trochę wycofany. Ale to tylko dlatego, że nikt nie miał czasu mu tyle uwagi poświęcić. U Ciebie na pewno wszystko się ułoży :bukiet
-
Może ktoś chciałby przysłać materiały o Stefanku, abym umieściła w króliczych historiach???
-
Jak łaskawca wyjdzie z transportera to cyknę mu kilka fotek i może jeszcze dzisiaj założę wątek.
Nie wiem co można o nim napisać... na pewno to bardzo nietuzinkowy królas. Wyszedł dzisiaj z klatki i jakimś cudem zostawił ją zamkniętą...
-
No... może to wyjątkowy królik obdarzony zdolnościami paranormalnymi:))
zależy mi, aby opisać:skąd Stefcio przybył i kto go odszukał i odbił, jak tam było w azylu i jaki on jest
Sonia propozycja nie do odrzucenia :* Może spłodzisz dla blogu dzieło pt " Moje wirtualne dzieci"???
-
Sonia propozycja nie do odrzucenia cmok Może spłodzisz dla blogu dzieło pt " Moje wirtualne dzieci"Huh?
To niemozliwe,ja mam duuuuzo uszatych dzieci i nawet wnuczat,ale ja nie mam pojecia skad one pochodza :nie_wiem
Wiem tyle co wszyscy z watku i znam je tylko z foteczek :bunny:
-
A ja bym chciała wiedzieć co slychać u Yogusia, czy dr sprawdzał ząbki?
-
byłoby dobrze, gdyby doba miała 72h...;), mam nadzieję, że po remoncie będzie odrobinę lepiej pod względem czasowym
poza tym u nas jak zawsze totalne szaleństwo
od wczoraj jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami zamontowanych drzwi do Azylu - tutaj ogromne podziękowania należą się Tomkowi i Patrycji :bukiet :bukiet :bukiet
oto kilka zdj. z wczorajszego dnia ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KkF1EnZKY-I/Txh2LHm1cLI/AAAAAAAANZI/W0ppwrFKszU/s512/zdjecie0635.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qhv0KMMF-7Y/Txh2NuJQyRI/AAAAAAAANZM/ExEl6QqGcJc/s512/zdjecie0636.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IPBbR7YJNiU/Txh2UnYaHFI/AAAAAAAANZY/KvnxiGTNElU/s512/zdjecie0639.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UA72hUfrXl8/Txh2X-ABzdI/AAAAAAAANZc/Me5_tRc_bO8/s512/zdjecie0640.jpg)
oczywiście na zdj. nie ma wersji ostatecznej i wszystko trzeba jeszcze ładnie obrobić, ale naprawę usunięcie starej futryny i samych drzwi to był mega wyczyn...2 dni temu kiedy drzwi były wymontowane, ale jeszcze zasłaniały wejście do pomieszczenia, mieliśmy spotkanie z hydraulikiem (to, które się nie udało) i żeby wejść do pomieszczenia musieliśmy długo walczyć - rzeź :]
ten tydz. bez wątpienia mija jednak pod hasłem "hydraulik"...wczorajsze informacje były niezbyt miłe - demontaż bojlera + przesunięcie kaloryfera po okresie grzewczym, czyli za 4 miesiące...? - dla nas oznacza to 100% zastój prac, bez hydrauliki nie ma możliwości zrobienia ścian i podłóg...
dzisiaj rano zaczęłam dzwonić i spotkałam się z os., która może nam pomóc - jedyne wyjście to dla nas w tej chwili tzw. zamrożenie rur - założenie zaworów i usunięcie bojlera/kaloryfera
wstępnie otrzymałam odp., że w tym przypadku jest to możliwe do przeprowadzenie, ale w zw. z tym, że zakręciłyśmy się z kluczami :P, dzisiaj fachowiec zwiedził wszystko poza naszym pomieszczeniem :P
kolejne spotkanie w niedzielę...wtedy poznamy...cenę. mam nadzieję, że nie będzie to kosmiczna kwota :( zobaczymy...wizja oczekiwania na koniec okresu grzewczego jest raczej pod wieloma względami mocno nieciekawa,
proszę trzymajcie mocno kciuki, aby to się dało zrobić teraz...(finansowo również :()
jutro bezwzględnie zamawiam okno, w końcu...sklepy z oknami są tak wspaniale otwarte, że trudno do nich dotrzeć przed zamknięciem - do 16:30 :] wczoraj byłam jeszcze w 2 sklepach i ten, w którym zamawiamy cenowo wychodzi najlepiej - zdecydowanie najlepiej
okno - 600 zł, okno z montażem, demontażem i obróbką 720 zł - w pozostałych sklepach ceny wynosiły ok 1 tys.
jak to zwykle bywa, po wizycie w schr. i moim częściowo tylko udanym spotkaniu w sprawie remontu, wizyta u doc i niespodzianka
Lottie miała wodomacicze - wstęp do ropomacicza :/ jeszcze chwila i mielibyśmy ogromny problem...
Stefanek od początku był inny niż pozostałe uszaki, trochę wycofany, ale bardzo grzeczny - może aż za bardzo ;) często jest tak, że uszaki potrzebują dość sporo czasu na to, aby zaufać człowiekowi i w pełni się otworzyć, a czasami po prostu mają taką naturę ;) i tak im zostaje ;)
może Stefan wyszedł z klatki, a potem próbował podnieść drzwiczki łebkiem? :]
Yogi w sb. będzie u doc, ale dzisiaj o nim rozmawialiśmy - myślę, że w przyszłym tyg. czeka nas usuwanie siekaczy. niestety dolne i górne siekacze nie stanowią dla siebie żadnej równoważni :/
prześlę/wrzucę na forum obiecane fotki ;) czasami naprawdę trudno nadążyć za wszystkim...a trochę tego jest...
Astrid z maluchami super, cudowna familia, jutro ogłoszenia całej ekipy na adopcyjną...
Stefan, Merlin, Astrid, Sokole Oko są od terrarystów (różnych), Masza ze schroniska (jeśli tak to miejsce można nazwać...) w Korabiewicach - wielu z Was z pewnością kojarzy to miejsce z reportaży w tv
z Maszką walczymy, nie jest łatwo, dostała 2 dawkę autoszczepionki, mamy bardzo średnie noce
na koniec chciałabym jeszcze raz przypomnieć o naszym Azylu :( ta hydraulika i zamrożenie rur to niezapowiedziana niespodzianka
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Azyl dla Królików w Toruniu
-
Azyl jest dla nas wszystkich bardzo ważny, kluczowe jest, aby powstał jak najszybciej, bardzo prosimy Was o wsparcie i przekazywanie tych informacji dalej. Jeśli dysponujecie jakimiś sprzętami, które mogą się przydać, może właśnie oknem :) - dajcie znać koniecznie. Może zostały u Was jakieś materiały po remontach mieszkania/domu, które są niepotrzebne - będą na wagę złota.
Pamiętajcie, ten azyl to pierwsze takie królicze miejsce w Polsce, będzie wizytówką dla innych - jak powinno wyglądać porządne schronisko dla królików, postarajmy się, aby ten wzór był na najwyższym światowym poziomie :bukiet Toruński oddział pracuje pełną parą - jest wzorem dla wszystkich innych regionów, w przyszłości w każdym województwie powinien powstać taki azyl dla królików, ale nie da się wszystkiego na raz, więc teraz wszystkie środki i siły angażujemy właśnie w ten jeden konkretny cel.
-
ais dzięki ;)
z oknem przerabialiśmy najróżniejsze opcje :( - niestety okno musimy zrobić pod wymiar - również ze względu na to, że jest krata w murze i chcemy uniknąć dalszych komplikacji, myśleliśmy już nad oknem z demontażu etc., ale w końcu podjęłyśmy decyzję - od 2 tyg. nad tym debatujemy i musimy zakończyć ten temat :P
na hydraulice tak bardzo zależy nam dlatego, że jeśli ją zrobimy, potem pójdzie już szybko - ściany/podłogi - tutaj wizja jest już bardzo klarowna kto, jak, co i przeprowadzka...
mam nadzieję, że niedziela przyniesie dobre wieści...
tak czy inaczej jeśli chodzi o remont tutaj gigantyczne podziękowania należą się "naszym" chłopakom...muszę przyznać, że dla mnie rozmowy z fachowcami są dość...trudne :P, ale mamy cudowne męskie wsparcie ;)
naprawdę jesteśmy bardzo blisko...i będzie pięknie...
-
oj gdyby nie ci faceci różni znajomi, to w Warszawie też biuro by nie prosperowało tak dobrze :) hydrauliką co prawda nie musieliśmy się zajmować, ale elektryką już i owszem, a także noszeniem niebywale ciężkich gratów przy urządzaniu pierwszego biura, a potem przy przeprowadzce na 3 piętro (horror był :P) ale się udało. Silna męska ręka przy noszeniu gratów kilkudziesięciokilogramowych albo przy ogarnianiu hydrauliczno - elektryczno -stolarsko - murarskich prac to istotna rzecz, nigdy nie do przecenienia hehe :)
-
Zapraszamy do naszego wspaniałego bloga http://torunskie-kroliki.blog.pl/
W tym roku nie udało się osiągnąć pierwszej "10", ale nie spoczywajmy na laurach - myślę, że następnym razem uda nam się lepiej zmobilizować - dopiero zaczynamy przebijać się do świadomości ludzi, to była I taka akcja, ale warto ją wykorzystać dla dobra króli
Z mojej strony chciałabym podziękować wszystkim, którzy zaangażowali się w tą akcję, a w szczególności po_sąasiedzku, dzięki której blog istnieje :bukiet :przytul
Pomyślmy o tym, co zrobić, żeby jeszcze bardziej upowszechnić ideę naszego króliczego bloga ;)
-
Ja już pisałam w innym temacie , ale i napiszę tutaj a co !!
To i tak duże osiągnięcie , wielu ludzi na pewno poznało wasz /nasz blog !!
po_sasiadzku :przytul
-
Odwiedziłam wczoraj schronisko i muszę powiedzieć, że obecni króliczy rezydenci to wyjątkowe pięknoty. Cin-cina mój mąż chciał wynieść pod kurtką (ale tenże nie był chętny do współpracy, choć pyszczek po głaski nastawiał ;) ) Tim Fionson rozrabia non-stop, podobnie jak Rychło i Chładko. A przedszkole to jeszcze inna bajka - nic tylko siedzieć i się gapić na te 5 maluczkich puchatych pocisków. Dla takich cudnych uszaków domki muszą się znaleźć błyskawicznie, nie ma innej opcji :)
-
A co u mojego Zizou Olu?
-
o Zizou Pani Ania na pewno napisze na forum, ale z tego co sama mogę powiedzieć, Zizou czuje się bardzo dobrze ;), mamy tylko jeden problem, zaczynają mu odrastać siekacze - zniszczenia wszystkich komórek jest w pewnym sensie kwestią szczęścia, wystarczy, że jedna komórka zostanie i ząb zacznie odrastać. Zizou za jakiś czas na pewno zobaczy doc.
kata_strofa dziękujemy za wczorajsze ogarnięcie schroniska :przytul towarzystwo faktycznie jest nieziemskie ;)
familia pozdrawia ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zbkeIn6EoEA/TxrZ5bJYdPI/AAAAAAAANZo/2JeVi1L4N-4/s800/DSC03143.JPG)
czas wrzucić ogłoszenia maluchów na stronę i nadać im imiona :]
jutro akcja pt. "hydraulik", oby w tym tyg. udało się coś ustalić w tym temacie...znając koszt hydrauliki będziemy mogły określić już bardziej konkretnie łączny koszt remontu i brakującą nam kwotę :( na pewno nie obędzie się bez dokupienia sprzętu, ale zobaczymy jak to wyjdzie...
zdj. Rudej bierze udział w konkursie "Króliki są wyjątkowe" ;) http://www.flickr.com/groups/konkurs_kroliki_sa_wyjatkowe/
z Maszą chyba bez zmian ,- na pewno bez zmian na gorsze, tyle, że to coraz bardziej stresujące...oczyszczanie nosa, z którego sączy się ropa o specyficznym zapachu etc., ale myślę, że będzie lepiej. dzisiaj dostała dopiero 3 dawkę autoszczepionki
w nawiązaniu do Lottie i jej wodomacicza, wrzucam link do artykułu, który znalazłam http://www.lecznica-oaza.strefa.pl/biblioteka/przypadki/kroliki/wodomacicze.htm - u Lottie wizualnie nie było jeszcze jakichkolwiek objawów. kiedy doc ją otworzył "to" wyglądało po prostu jak bardzo duży dodatkowy pęcherz - zerknijcie na zdj. tej króliczki, one obrazują, co stałoby się z małą, gdyby nie tak szybka interwencja chirurgiczna :/
-
n-monika
... sorki, za często mnie tu nie ma, ale to z powodu obowiązków... i obecnie czterech uszatych maluchów w domu... oprócz świniaczka i ok. 30 patyczaków... nawet z bieżącymi zdjęciami mamy spore opóźnienie... :D SORKI...
Zizou czuje się świetnie, szaleje za dwóch! Jest bardzo ciekawskim króliczkiem, i towarzyskim... :icon_biggrin
uwielbia zwiedzać całe mieszkanie i przesiadywać przy kojcu Aprilki i Kubusia :-) jest miluśki, absolutnie nie agresywny, a brak zębów jakoś nie przeszkadza mu w codzienności :icon_mrgreen wcina za dwóch, choć krojone w "drobne płatki", dobrej jakości granulat, suszki, sianko... uwielbia natkę pietruchy i koperek - zresztą za te smakołyki każdy z uszu dałby wiele! Uwielbia kopać w swojej klatce :niegrzeczny, co nam nieco komplikuje sprzątanie, bo co rusz zmienia pierwotny układ w klatce... i wskakiwać na każde nieco odstające od ziemi "coś"... a co! choćby miał ku wielkiemu zdziwieniu nie utrzymać się na powierzchni... ]:-> dzieciaki go uwielbiają! A on nie stroni od ludzi, jest wszędzie tam, gdzie coś się dzieje :diabelek ... w końcu zwinąć spod ręki ołówek rysującemu dziecku to też sztuka zaczepki, by choć na chwilę "usadzić się" pod głaszczącą dłonią :niegrzeczny
Jest jeszcze Rzeszowski król... póki co bezimienny, równie przyjazny i słodki, równie radośnie do życia nastawiony... choć w pierwsze dni lekko wycofany. Jest koloru biszkoptowego, z białą obwódką wokół ciemnych oczek, białym noskiem i brzuszkiem... śliczne umaszczenie :lol Teraz - jak na nowicjusza przystało - zaczepia wszystko i wszystkich z rozbrajająco słodką rudą mordką... Również uwielbia brykać i zwiedzać, pchać się gdzie tylko da się wcisnąć :mhihi.. i podstawiać pysio pod kojec tubylców, skoro nikt do środka nie wpuszcza! Generalnie ucholki są w jednym pokoju, i choć nie biegają w jednym czasie, to akceptują swoją obecność, jakby od sporego już czasu tworzyły stadko. Rudy lewek czasem kręci się pod nogami bzycząc w najlepsze :niegrzeczny, więc wchodząc do pokoju musimy uważać, by go nie rozdeptać :D
Obiecuję zmobilizować się i wrzucić Wam kilka fotek zarówno Zizou jak i Biszkoptowego lewka :-) może jakieś sugestie co do imienia się pojawią? ...
Na razie podziwiamy dziewczyny, że ogarniają cały teren schroniska... my powoli mamy problem z zaledwie czwórką... :/
Odezwę się wkrótce, przedstawiając zdjęcia słodziaków!
Ania
-
Pani Aniu musimy umieścić ogłoszenie "rzeszowskiego" na str. adopcyjnej i chyba pomyśleć o transporcie do T.? ;) tzn. oczywiste jest, że najlepiej ma w B. :P, ale w razie czego postaramy się odciążyć :bukiet - Mopsik jest już w DS ;)
w zw. z tym, że pojawiła się prośba o IBAN do przelewów zagranicznych, dorzucam IBAN do naszego wątku i do stron "o nas" ;) - tak na wszelki wypadek ;)
CITIPLPX51103000190109853000362179
-
Jak to "Rzeszowski" królik?? Może ktoś wyjaśnić?? :>:>:>
-
od pewnego czasu męczył nas los pewnego uszaka z Rzeszowa ;) dzięki zaangażowaniu Pani Ani, mały jest już w Toruniu ;) - królik bardzo długo czekał na "kupca" na allegro - z tego co pamiętam był wielokrotnie wystawiany za 1 zł bez efektu :] i Pani Ania postanowiła wziąć jego los w swoje ręce ;)
-
Acha, nie wiedziałam że jest taki uszak, mogłam pomóc jakbym wiedziała :( ale fajnie ze uszka są już bezpiecznie.
-
Mopsik jest już w DS ;)
Mopsik pozdrawia z DS, ma się dobrze!
(http://www.liherka.yoyo.pl/spk/mopsik.jpg)
-
mika na pewno znając nas jeszcze nie raz Cię...wykorzystamy :] ;)))
-
Ooooo... :icon_biggrin nasz słodki Mopsiu...
Już nie będzie mnie męczyło, czy nie tęskni do głasków, które tak uwielbia...
Chłopcy dziś znów pytali, co u niego, czy nie "tęskni"...
LiHer
mam nadzieję, ze da Tobie mnóstwo radości...
Miziaczki proszę przekazać :D
a w temacie Rzeszowskiego - słałam wici gdzie się dało, a w związku z tym, że Pani Ola niegdyś na forum rzekła i zrobiło się cicho... nie podnosiłam tutaj tematu. Po kilku rozmowach z właścicielem miałam okazję po malucha pojechać :P
Gdy wrzucę zdjęcia to mam nadzieję, że też w nim się zakochacie :hura:
-
LiHer
mam nadzieję, ze da Tobie mnóstwo radości...
Miziaczki proszę przekazać :D
u mnie jest Stefan na DT -zaczyna się cywilizować, już nie ucieka jak chce się go pogłaskać.
Mopsik jest kilka-kilkanaście km ode mnie u Agnieszki , zdjęcie dostałam wczoraj MMSem dlatego pomyślałam, że zamelduję Wam, że wszystko u niego ok.
-
Ojejciu... wycofał się :icon_eek
Bidulek kochany... ale szczęście, że jest już wśród ludzi...
Jeszcze mam w pamięci, jak straszył nas leżąc błogo podczas otwierania klatki, bo AKURAT miał ochotę przysnąć, a na sugestywne sprawdzanie, czy nic mu nie jest, nakrywał łepek łapką... kładł się gdzie bądź, był bardzo ufny i spragniony człowieka... za głaski oddałby najsmaczniejszy kąsek... nawet na kolana za głaski właził sam...
... mam nadzieję, że szybko wróci mu ochota do radosnego życia...
tym bardziej prosimy wygłaskać, wycałować... :heart
-
Ola, apropos imion dla maluchów - skoro mama jest Astrid to może imiona z "Dzieci z Bullerbyn" - Lasse, Bosse, Ole, Brita, Ana, Lisa :D Tylko nie wiem jak tam one z płcią pasują ;)
-
kata_strofa genialnie :D tego potrzebowałam :P
-
Wczoraj mnie natchnęło jak patrzyłam na te popierniczające kuleczki (taka sama dzicz jak bohaterowie książki Astrid Lindgren :diabelek ) Ale nie wiedziałam, czy już coś wymyśliłaś czy nie ;)
Oczywiście imiona to Lasse, Bosse, Olle, Britta, Anna, Lisa, podwójnych literek zabrakło mi z rozpędu ;) Był jeszcze np. baranek Pontus ;)
-
Wrzucam IBAN z Citibanku na kilka podstron na www.kroliki.net:
http://www.kroliki.net/pl/organizacja
http://www.kroliki.net/pl/strona/sponsorzy-krolikow-i-spk
http://www.kroliki.net/pl/oddzialy
-
Kata_strofa te imiona są BOSKIE :brawo:, ja jestem za :icon_biggrin
-
jestem po spotkaniu z os., którą może nam wykonać usługę mrożenia rur, konkluzje:
jak najbardziej jest to możliwe, ale tak czy inaczej napotykamy na pewne niedogodności
1. kilka godzin przed pracami trzeba zakręcić zawór - nie wiemy jeszcze do czego on służy, ale prawdopodobnie ogrzewa część tego, co jest na piętrze - kociarnia (?) - to jest do ustalenia, w tej chwili nie wiemy co "obejmuje" ten zawór...pół biedy, jeśli wystarczy zakręcić ten zawór o 6 rano, gorzej jeśli ogrzewania miałoby nie być kilkanaście godzin (trudno mi to sobie wyobrazić)
2. cena: 700 zł (w tym przeniesienie kaloryfera + usunięcie bojlera), niestety nie ma opcji wykonania samej usługi mrożenia rur/ założenia zaworów, tak, abyśmy resztę zrobili "sami" + materiały, które kupujemy sami (podobno ok 200 zł)
czyli problemy smutny_krolik...w tej chwili poza kasą najbardziej martwi mnie kwestia zakręcenia zaworu, bo trudno mi sobie wyobrazić odcięcie ogrzewania nawet na kilka godzin, ale zobaczymy :/
jutro spotkanie z drugim hydraulikiem i wycena porównawcza
-
Olu, jest jeszcze jedna przeszkoda, podobno mrozy idą :/
-
obawiam się, że polegniemy teraz z tą hydrauliką.
chociaż może nie będzie tak źle, nie wiemy co odcina ten zawór (ogrzewanie czego), muszę porozmawiać z kierownictwem...po prostu chyba mam już przesyt hydraulików :/
-
Florence miewa sie dobrze :)
(http://img854.imageshack.us/img854/4395/img2990h.jpg)
(http://img841.imageshack.us/img841/766/img2987if.jpg)
(http://img685.imageshack.us/img685/4505/img2971lx.jpg)
(http://img19.imageshack.us/img19/5589/img2992qd.jpg)
(http://img823.imageshack.us/img823/5929/img2970c.jpg)
-
Do mnie trafił Mopsik :). jest fantastyczny. Bardzo spokojny, na początku nie za bardzo się mną interesował, lecz już powoli okazuje zainteresowanie. Jak zacznie się go głaskać to w ogóle nie ucieka :).
Bardzo się cieszę, że mogłam go adoptować.
Pozdrawiam Agnieszka
(http://www.liherka.yoyo.pl/spk/mopsik/mopsik1.jpg)
(http://www.liherka.yoyo.pl/spk/mopsik/mopsik2.jpg)
-
Mopsik,to kopia mojej Kokusi :D
-
w imieniu Oddziału SPK w Toruniu mam ogromną prośbę:
proszę zagłosujcie w najnowszej ankiecie krakvetu - sama jestem zniechęcona tym, jak wygląda konkurs w krakvecie, a przede wszystkim postawą ludzi, którzy uważają, iż mają monopol na wygraną i prawdę, ale to nieistotne...może właśnie dlatego musimy teraz dać z siebie wszystko.
osobiście głosuję i namawiam do głosowania, ponieważ wiem jak ważna ta wygrana jest dla naszej Agn - chciałabym, abyśmy jeszcze raz max zmobilizowali siły i pomogli Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.
aby zagłosować, wystarczy napisać jeden krótki post w wątku powitalnym - to trwa chwilę...
Oddział SPK w Toruniu oddaje swój głos na:
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=14699
Hospicjum dla Kotów Bezdomnych [prowadzone przez Agn] w Toruniu
-
Uwaga na szpiegów...
http://www.dogomania.pl/threads/203136-KrakVet-stycze%C5%84-%E2%80%93-wybieramy-kandydata!-Czy-rozszerzamy-koalicj%C4%99-dogo-miau-i-jak/page52
Coś nie działa link, trzeba przekopiować.
-
KrakVet styczeń – wybieramy kandydata! Czy rozszerzamy koalicję dogo-miau i jak ?
Krakvet co miesiąc organizuje ankietę, w której głosujący wybierają podmiot pomagający bezdomnym zwierzętom, ich zdaniem najbardziej potrzebujący pomocy. Zwycięzca otrzymuje od Krakvetu pomoc w postaci wybranych przez siebie produktów (karm i żwirków) o wartości 9 000 – 14 000 zł.
Co miesiąc dwa połączone fora Dogomania.pl i Miau.pl solidarnie głosują na jednego wybranego wcześniej kandydata, pomagającego bezdomnym zwierzętom. Wcześniej fora naprzemiennie wybierają wspólnego kandydata w ankiecie wewnętrznej. Miesiące nieparzyste przypadają dogo, zaś miesiące parzyste należą do miau.
i to by bylo na tyle jesli chodzi o uczciwosc dogo i miau- no comments
a wszystkim wokół wmawiają ze sie umawiaja i oszukuja
jak rak jest to nie ma sensu w tym konkursie startowac albo trzeba sie z jedna ze stron koalicji dogadac i robic tak jak oni teraz
-
Kochani, kto ma fejsa to też może pomóc pozyskać głosy na Hospicjum Agn. Tu http://www.facebook.com/events/349635095047234/ wydarzenie :) lubimy i udostępniamy!
Miau i dogo z tymi ankietami przegięli moim zdaniem - to jest konkurs, a nie, że wygrywa z góry ustalony kandydat.
Agn jest przecudowną kobietą, kotki u niej mają dobre życie, więc trzeba jej pomóc!
-
A może by zawrzec pakt z innym sklepem, ktory ma lepszy asortyment dla krolikow i gryzoni? i niech ten sklep zacznie organizowac konkursy w stylu Krakvetu?
Co do hydrauliki:
1. jesli jest absolutna poewnosc, ze mrozenie rur nie sprawi, ze te rury popękają (co na razi nas na horrendalne koszty naprawy)
to ja bym mrozila, a na pietro przyniosla piecyk elektryczny na czas mrozenia i zaplacila za zuzyty prąd, za dobę ogrzewania koszty nie beda kosmiczne
poza tym w lutym faktycznie moga byc mrozy wiec im szybciej sie zalatwi hydraulikę tym lepiej, jesli natomiast nie uda sie, to proponuję ruszyc to dopiero w marcu, kiedy nie bedzie zagrozone ogrzewanie reszty budynku, lepiej i taniej jest ogrzac piecykiem elektrycznym, jak jest na zewnatrz zero stopni niz jak jest minus 25 ;P
-
Iwona mrożenie rur jest wykonywane przez specjalistę ;) - inżyniera i to jest usługa, która nie może zakończyć się niepowodzeniem :], o to się totalnie nie martwię. po to szukamy specjalistów, żeby wszystko było ok ;) do mrożenia rur wykorzystywane jest specjalny sprzęt - mrozi się, potem zakłada zawory i po zabawie.
jutro będę rozmawiać z Agnieszką o kwestii tego zaworu, dowiem się co "odcina" i czy to się da pogodzić. to jest dla mnie jedyny problem w tej chwili.
co do krakvetu - powiem szczerze, nie mam siły nawet myśleć o tych koalicjach...ale organizacje takie jak SPK, SPŚM na pewno coś wspólnie ustalą...
mi osobiście w tej chwili zależy na Agn i na tym, żeby wesprzeć Hospicjum
-
mi osobiście w tej chwili zależy na Agn i na tym, żeby wesprzeć Hospicjum
No to masz wrażliwość na poziomie pustej beczki po smole - koleżanki z dogomanii by cię uświadomiły... :]
-
muszę przyznać, że gustuję w pustych beczkach po smole ;) i jestem zaszczycona tym, że moja wrażliwość osiągnęła tak wysoki poziom ;)
Ciapusia podziwiam Cię za to, że masz siłę zaglądać na dogo, bo mnie to przerasta...tj. moją wrażliwość :P
ponad moje siły jest to, że każdy spoza układu dogo-miau, kto ma poparcie innych, jest od razu linczowany
Stowarzyszenie Pomocy Królikom Oddział w Toruniu głosuje na Agn - dlaczego? ponieważ nie należymy do żadnego układu i pomagamy tym, którzy w naszych oczach w realny sposób walczą o dobro zwierząt - pomagamy Agn, którą szanuję, znam od wielu lat i podziwiam za jej pracę. Agn jest dla mnie i powinna być dla wszystkich autorytetem. koniec.
głosujemy ;)
-
POZNAŃ TEŻ GŁOSUJE NA AGNIESZKĘ i JEJ KOCIAKI!!! :pokoj:
-
pamiętajmy też o tym, że Agn współpracuje również ze Schroniskiem dla Zwierząt w Toruniu http://www.facebook.com/KocieHospicjum - powiedzmy, ze jesteśmy jak trzej muszkieterowie :]
do tej pory pamiętam jak zadzwoniłam do późnym wieczorem Agn pewnego majowego dnia z pytaniem czy weźmie 10 królików z podejrzeniem myxomatozy - chyba tylko do Agn mogłam zadzwonić z tak absurdalnym pytaniem...:]
koty Agn mają najlepszą opiekę pod słońcem - dzięki doświadczeniu i ogromnej wiedzy Agn, dzięki jej współpracy z doc...każdy powinien zobaczyć na własne oczy jak wygląda jej codzienna praca, poznać Hopi, Orzeszka...cudną Hani, przyniesioną do doc z ulicy, kiedy byłam u doc z królikami i pierwsza myśli...Agn...
myślę, że mogłabym mówić o tym godzinami, ale żeby "nie tracić" czasu proszę głosujmy i zachęcajmy go głosowania kogo tylko możemy...
-
Ludzie !! Na dogo cytują wszystkie nasze wypowiedzi :/
Żenujące ,że osoby kochające zwierzęta , szukają zawsze dziury w całym i robią wszystko ,żeby Nas podzielić i nie ejst im na sercu dobro zwierząt ...........
-
kasiagio - niech cytują ;) my mamy czym się zajmować i proponuję tam nie zaglądać.
jutro będę walczyła o opcję załatwienia hydrauliki dla naszego Azylu - jeśli to się uda, będziemy wygrani...;) podłoga, ściany i niedługo powstanie pierwszy Azyl dla Królików - może to pomoże też zrozumieć większej liczbie ludzi, że los królików jest nie mniej ważny od losu psów czy kotów...?
musimy walczyć o to, co ma sens - o Azyl, o wygraną Agn w krakvecie, o wsparcie toruńskiego Schroniska dla Zwierząt - skupiajmy się tylko na tym :przytul, do tego nie jest nam potrzebny udział w żadnym układzie...
-
Ja też mam nadzieję, że dzięki temu, że tak wiele osób zajrzy na ten wątek - zrozumie jakie potrzeby mają króliki, jaka jest skala ich bezdomności, ile potrafią zjeść i jakie są tego koszty.
Przykre jest tylko to - że osoby przecież inteligentne, często wykształcone, zajmujące się problemami zwierząt dzień w dzień nie potrafią zrozumieć - ze króliki czy gryzonie nigdy nie będą widoczne na ulicach tak jak psy czy koty, bo to nie są zwierzęta które szukają kontaktu z człowiekiem, które mają szanse przeżyć na wolności.
Już kiedyś tłumaczyłam to na dogo ale widocznie wszystko trafiło w próżnię - samica królika może rodzić młode co miesiąc. Królice nie mają cieczki, są płodne przez 12 miesięcy i zaraz po urodzeniu jednego miotu mogą mieć kolejny. Kłania się tutaj tabliczka mnożenia - 12 x 5,6 młodych = 60 królików rocznie pochodzących tylko od jednej samicy.
Ile takich samic jest?
Gdzie są te wszystkie króliki? Oto jest pytanie.
I dopóki w każdym mieście nie powstanie schronisko dla królików - tak jak powstają dla psów i kotów to nigdy nikt nie zrozumie o co nam wszystkim chodzi i jaki problem jest z "królikami".
Liczę na to, że każda osoba zaglądająca zarówno na nasz wątek jak i na całe forum SPK dokładnie przeczyta o co walczymy i nareszcie wszystko zrozumie.
Zarówno wśród forumowiczów dogo jak i miau jest wielu fajnych ludzi którzy mają głowę na karku i to głównie do nich kieruję swoją prośbę aby przyłączyli się nie do koalicji w Krakvecie ale do koalicji ludzi, broniących praw nie tylko psów i kotów ale też tych mniejszych - mających takie same potrzeby i mających takie sama prawa co inne zwierzęta.
Nam - nie całemu SPK, ale oddziałowi SPK w Toruniu nie zależy na koalicji w konkursie Krakvetu - bo to nie o to chodzi, nie chodzi o to, żeby coś z góry ustalić i trzymać się tego za wszelką cenę - trzeba wspierać siebie nawzajem.
Teraz wspieramy Agn ze względu na to jakim jest człowiekiem i jak wiele robi dla wszystkich - dla ludzi dla zwierząt, nie ograniczając się do kotów.
Dogomaniacy zbyt wiele zwierząt na was czeka - ZWIERZĄT nie tylko psów, nie traćcie czasu na szukanie dziury w cały, na wylewanie żali, pretensji i różnego rodzaju oskarżeń w stosunku do innych. Ten czas poświęćcie na aktywną pomoc zwierzętom - nie na stukanie w klawiaturę.
Zapraszam też do zapoznania się z całym tym wątkiem na którym teraz jesteście - poczytajcie o azylu który tworzymy i pomóżcie nam go rozreklamować. A może i w waszych miejscowych schroniskach uda się stworzyć coś podobnego?
Mam nadzieję, że tak i trzymam kciuki za Wasze zdrowe podejście do tego wszystkiego o czym teraz dyskutujecie na swoim forum - naprawdę nie warto co miesiąc pieklić się o to samo - bo to już jest męczące i nie przynosi żadnych korzyści. Absolutnie żadnych.
A teraz poproszę o powrót do tematu toruńsko-bydgoskich królików i azylu - pierwszego w Polsce azylu który właśnie powstaje :)
-
kliknęłam na link i przeczytałam
Im chodzi o zwierzęta? czy o walkę koalicja ma władzę absolutną.
Koty, te najbardziej pokrzywdzone nie, bo nie w koalicji
Psy i ich duża ilość i koty, ale nie te z Toruńskiego Schroniska - pamiętacie? a co nie szczekały koalicja haj!
Mogą sobie dołączyć terrarystów, bo co niektórzy nieźle plują jadem
Agn trzymam kciuki za Hospicjum z całego serca
Oj, trzeba unikac tych, co zawsze maja rację. Fanatyzm (tu koalicyjny) w jakiejkolwiek postaci jest niepokojący
-
zgadzam się z Magdą - wróćmy do naszego wątku ;)
jeśli dobrze pójdzie nasz Azyl już niedługo będzie miał swoje logo ;)
nasze marzenia są na wyciągnięcie ręki...mamy wspaniałych wolontariuszy - Natalia dziękujemy za dzisiejszy dyżur, Oliwia...z góry dziękuję za Twój jutrzejszy :bukiet
jutro zamawiam okno - już na 100% :] (sklep jest czynny do 16, więc w piątek nie zdążyłam :]), a potem mam nadzieję spotkam się z kolejnym...hydraulikiem :P
trzymajcie kciuki ;)
-
A może wolontariuszki miałyby ochotę opisać swoje wrażenia z pracy w azylu? :*, oczywiście dla bloga
-
Z azylem ruszają również dziewczyny z trójmiasta - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13356.msg305422;boardseen#new :hura: oj dzieje się dzieje - oby tak dalej :przytul:
-
madzia85 szuka to poszukam i ja .....
potrzebuje na terenia warszawy
1. transportu (przynajmniej combi, rzeczy gabarytowe .... lampa wysoka stojaca 2m z kloszem duzym, kilka sztuk)
2. przechowalni na rzeczy dla Torunia, do czasu odbioru, czas przechowania 1-3 tygodnie
3. miejsca jw skad Torun moglby to odebrac w godzinach innych niz tylko 8-14 pon-piatek
kto ma mozliwosc zalatwienia i transportu i przechowania rzeczy poprosze o kontakt :>
ewentualnie wrzuci sie to do biura SPK :-) wiec zostaje zgoda ais (co do biura) i ... transportu jw, i przynajmniej 1 osoby do pomocy w noszeniu na to setne pietro :mhihi
-
stało się: zamówienie na okno zostało złożone ;) ;) ;) kolejny krok do przodu
koszt: 720 zł, w tym 120 zł za montaż (tj. szerzej: demontaż starego okna, montaż i obróbkę nowego),
w różnych firmach kształtowało się to następująco:
1. 1300 zł (okno + montaż)
2. 950 zł (okno + montaż)
3. 782,31 zł (okno + montaż)
4. 778,59 zł (okno + montaż)
- taka duża rozpiętość cenowa wynika podobno przede wszystkim z tego, jakie podejście ma dana firma do klienta, który zamawia 1 okno, a nie 15 okien
ceny za montaż dochodziły do 300 zł, dlatego opcja montażu za 120 zł jest naprawdę bardzo atrakcyjna,
dzięki darmowemu montażowi drzwi udało nam się zaoszczędzić kilkaset zł (w firmie, w której kupujemy okno, montaż drzwi kosztuje 500 zł), jednak montaż okna to już inna historia i nie było sensu kombinować
cieszę się, że sprawę okna mamy za sobą :]
termin realizacji zamówienia do 10.02. - możliwe, że będzie szybciej, wtedy od razu umówimy się na montaż
niestety dzisiaj nie doszło do spotkania z hydraulikiem, bo trudno było nam się zgrać, ale spróbujemy jutro ;) z hydrauliką walczymy i kombinujemy ;)
wczoraj kiedy weszłam do naszego Azylu to już wyglądało bez porównania - Patrycja efekty Twojego sprzątania gruzu po instalacji elektrycznej...super ;) :*
w ciągu 3 tygodni udało się zrobić naprawdę dużo...zaczynając od sprzątania (a było przerażająco :P), przez betonowanie/skucie fragmentu podłogi, instalację elektryczną, drzwi i okno (prawie)
oby tak dalej, tj. oby udało nam się pokonać przeszkody hydrauliczne...
z innych wieści wydaje mi się, że Masza ma się min. lepiej - min., bo nie chcę zapeszać. nadal kicha, nadal oczyszczamy nos kilka razy dziennie, ale ropy jest mniej i przede wszystkim mniej śmierdzi - miałam w pokoju intensywny zapach ropy. poza tym sam nos wygląda trochę lepiej - w ostatnich dniach dużo nas kosztowało umożliwienie jej oddychania przez nos, bo ropa sklejała jej strasznie futro i na nosie wciąż odnawiała się rana przy próbie oczyszczania tego
dzisiaj Masza dostała 4 dawkę autoszczepionki, przed nami jeszcze jedna dawka podskórnie, a potem 3 domięśniowo i czekamy na dalsze efekty
-
A może wolontariuszki miałyby ochotę opisać swoje wrażenia z pracy w azylu? :*, oczywiście dla bloga
Ja jestem jak najbardziej za :)
nasze marzenia są na wyciągnięcie ręki...mamy wspaniałych wolontariuszy - Natalia dziękujemy za dzisiejszy dyżur, Oliwia...z góry dziękuję za Twój jutrzejszy
Nie ma za co, liczba uszaków zmalała więc nawet nie jest to w żaden sposób męczące a tym bardziej, że miałam dziś pomoc ;) , sama przyjemność, szczególnie patrzenie i mizianie Astrid z maluchami :zakochany:
-
Oluś , to że zgarnęłam troszkę gruzu , to mi tylko pomogło w rozgrzaniu ciała , bo zmarzłam jako "pomocnik montera drzwi" , więc nic specjalnego nie uczyniłam ;))). Można powiedzieć ,że gruz mnie ogrzał hehehe :)) i tyle !!! :jupi
A co do Azylu , to jest jak narkotyk !!!! wciąga jak szalony :)))
Wspaniałe miejsce i wspaniali ludzie ...!!!
-
Oliwja przesyłam pw:)
-
spotkanie z hydraulikiem jutro o 8 rano :], ale rozmawiałam dzisiaj z naszym ulubionym kierownictwem schroniska na temat mrożenia rur i jestem lepszej niż ostatnio myśli ;)
dzisiaj chciałabym podziękować za bardzo miły prezent od Pana Roberta, który podarował nam siano :bukiet - zapraszamy do wątku na forum http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7029.msg306448#new
dzisiaj do schroniska dotarła wspaniała paczka z 30 kg sianka oczko! Jesteśmy niesamowicie wdzięczne :bukiet, nie mówiąc o królach, które mają pod nosem pyszne sianko ;)
serdecznie zachęcamy do zakupów u Pana Roberta - kupując siano dla swoich pupili, wspieracie króliki z naszego już niedługo oficjalnego...:P Azylu ;)
na koniec mam do Was prośbę - proszę zagłosujcie na toruńskie Schronisko dla Zwierząt :bukiet - tak niewiele brakuje nam do pierwszej "piątki"
https://www.facebook.com/Eksperci.Tesco?sk=app_293130837399609
pamiętajcie też o naszej Agn..Hospicjum wciąż ma szansę, ale musimy je wesprzeć!
-
zagłosowałam na schronisko i hospicjum, powysyłałam link znajomym, udostępniłam na facebooku, mam nadzieję, że wejdziemy do pierwszej piątki, wspólnymi siłami można zdziałać naprawdę wiele :)
-
my również wysłaliśmy zaproszenie na FB...
:-)))))
-
O hospicjum wieszczę gdzie mogę:) angażuję rodzinkę znajome.
Oficjalnie na blogu oczywiście wstawiłam Schronisko w Toruniu, a osobiscie głosowałam na schronisko w Łodzi - przepełnione, biedne no i lokalny patriotyzm:)
-
O hospicjum wieszczę gdzie mogę:) angażuję rodzinkę znajome.
Oficjalnie na blogu oczywiście wstawiłam Schronisko w Toruniu, a osobiscie głosowałam na schronisko w Łodzi - przepełnione, biedne no i lokalny patriotyzm:)
a ktore schronisko w Lodzi ?
-
Przy Marmurowej
-
już wiemy więcej ;)
dzisiejsza poranna wizyta nie była zaskakująco miła, ale najważniejsze, że chyba udało nam się coś ustalić - to będzie piękny dzień, kiedy skończą się problemy hydrauliczne :P
pozostajemy przy opcji niedzielnych ustaleń co do hydrauliki.
dzisiejsza wycena okazała się mniej korzystna - usunięcie bojlera + przesunięcie grzejnika (z mrożeniem rur) 700 zł + VAT bez gwarancji powodzenia akcji
w zw. z tym zostajemy przy opcji 700 zł z (mam nadzieję) gwarancją, że wszystko odbędzie się bezproblemowo/bezkolizyjnie...czyli się uda ;) (Pan nie ma wątpliwości, a ja...jestem już przewrażliwiona ;))
doszliśmy do wniosku, że nie ma sensu czekać kilku miesięcy - w tej chwili hydraulika nas hamuje, a prace hydrauliczne to tak czy inaczej koszty
podsumowując:
700 zł + ok 200 zł materiały (zostaną zakupione możliwie najtaniej) + ok 360-380 zł kaloryfer - musimy kupić kaloryfer, bo jak się okazało potrzebujemy kaloryfera o długości 140 zł, żeby dobrze ogrzać pomieszczenie ;), czyli ok 1300 zł
w tej chwili mamy na koncie na remont ok 2450 tys. zł (po odliczeniu 450 zł za drzwi), czyli po zrealizowaniu prac hydraulicznych pozostanie ok 1200 zł :(
dodatkowo prawdopodobnie musimy zakupić ogrzewacz do wody - ok 300-400 zł,
podłoga, ściany, szafka pod zlew, , regały...sprzęt (musimy uzupełnić sprzęt, ponieważ niestety przy takiej ilości zwierząt, sprzęt ma dość krótki termin żywotności :()
prace hydrauliczne zaplanowane są na piątek rano...trzymajcie bardzo bardzo mocno kciuki, żeby obyło się bez komplikacji, bo to dla nas ważny krok...
jutro rano musimy zrobić zakupy na piątek, a dodatkowo do piątku ściany muszą być przygotowane "pod" rury - rury będą w ścianach ;), więc trzeba wykuć bruzdy w ścianie...za to z góry dziękuję tacie Agnieszki, Panu Wiśniewskiemu :bukiet
nie wspominając o podziękowaniach dla rodziny naszej Rózi :D :bukiet
mam nadzieję, że w piątek wrzucę nowe zdjęcia z Azylu ;)
jutro na chwilę przyjeżdża do nas Kicek z Poznania - w drodze do nowego domu
jutro czeka nas również wizyta u doc, Majgull mi się nie podoba :/
zastanawiam się też co to będzie jak będziemy musiały rozdzielić ekipę Astrid, ale na razie maluchy jeszcze mogą być razem :]
na koniec jeszcze raz chciałabym prosić o pomoc w tworzeniu naszego Azylu
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Azyl dla Królików w Toruniu
staramy się zaoszczędzić jak tylko możemy - gdybyśmy doliczyli koszty robocizny przy instalacji elektrycznej, demontażu/montażu drzwi (w przyszłości koszty zrobienia ścian), drobiazgów takich jak skucie betonu etc., to suma byłaby kosmiczna :/
chcemy zrobić to wszystko możliwie jak najtaniej, ale jednocześnie porządnie - dlatego też szukamy różnych ofert, porównujemy, na hydraulika zdecydowaliśmy się po długich rozmyślaniach (naprawdę długich :P)
ten remont to dla nas ogromna radość - wizja Azylu wszystko wynagradza, ale z drugiej strony to wymaga dodatkowego bardzo dużego zaangażowania...mam nadzieję, że wszystko się uda i osiągniemy nasze cel - właściwie to nie biorę pod uwagę innej opcji :P
jesteśmy niesamowicie wdzięczne za pomoc, którą otrzymujemy z różnych stron - w tym od Was, naszych wspaniałych darczyńców :bukiet, ale musimy prosić o dalsze wsparcie
najważniejsze jest to, że jest to wydatek na lata i ten remont zwróci nam się bardzo szybko - Schronisko w T. jest the best dla królików ;)
do pomocy zachęca Gucio - I królik z toruńskiego schroniska, który znalazł się pod opieką Stowarzyszenia Pomocy Królikom i zapoczątkował współpracę ze Schroniskiem ;)
miał wtedy ok 4-5 lat, jak widać dzisiaj jest szczęśliwym królem...;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ov1wmcye5AE/Tti4rpgY8CI/AAAAAAAAMvo/8uuAP3_HbTw/s800/DSC02075.JPG)
-
czytanie o tym, jak wszystkie prace w azylu posuwają się do przodu napawają mnie niesamowitym entuzjazmem, każdy krok przybliża nas do Azylu z prawdziwego zdarzenia :icon_smile
chciałabym również przypomnieć i prosić o głosy na Toruńskie schronisko, niby jesteśmy w pierwszej piątce, ale od spadku na miejsce 6 dzieli nas zaledwie 6 głosów.. https://www.facebook.com/Eksperci.Tesco?sk=app_293130837399609
-
Czyli co, nie chcecie tego krótszego kaloryfera? A może łatwiej i taniej jest mieć dwa mniejsze? (tak robią w nowych mieszkaniach)
-
vanite, miałam dzisiaj napisać maila w sprawie kaloryfera
niestety krótki odpada :(, ponieważ do drugiego kaloryfera musielibyśmy dodatkowo dorabiać "instalację" i wykorzystywać miejsce, a kaloryfer ma być jeden długi pod oknem - dla oszczędności miejsca, bo pod oknem i tak nie będzie klatek...do mnie dopiero dzisiaj dotarło, że nasz kaloryfer ma mieć 60 cm wysokości...a długości 140 cm :/
-
Ola, IMHO to powinno dzialac
NIE tj wyzej czyli "dzisiejsza wycena okazała się mniej korzystna - usunięcie bojlera + przesunięcie grzejnika (z mrożeniem rur) 700 zł + VAT bez gwarancji powodzenia akcji"
TAK .... cena dotyczy wykonania roboty, nie ma roboty nie ma pieniedzy, kazdy chetnie da robote bez gwarancji i wezmie za to worek $$$
nie dsc ze wezmie robote to ma udzielic gwarancji na 1-2 lata ze nic sie nie posypie a jesli sie posypie to naprawi to gratis ....
ponadto napisz WYRAZNIE czego potrzebujesz (zeby zmniejszyc koszty urzadzania, nie to co juz mam i nie to co jest pod drugim adresem w wawie dla Cię)
ten watek jest za dlugi i mozna sie w nim zgubic, jutro od rana będę w kilku miejscach gdzie moga sie znalezc rzeczy dla was wiec moge o A czy B czy C
- zapytac
- odlozyc
- zalatwic
lojalnie jednak uprzedzam iz poprosze o informacje dzis a nie jutro, dasz rade ?
-
Andrzej mówiłam o naszych potrzebach i naprawdę wydaje mi się, że max oszczędzamy, ale nie powiem Ci, ile potrzebuję zaworów do mrożenia rur na piątek etc.- bez przesady...czym innym są płytki, farby, drzwi, zlew etc., a czym innym lista takich rzeczy jak oto ta:
-rura czarna 3/8"- tyle ile jej potrzeba (oczywiście mnożąc dł. razy dwa) w odcinkach po 3m. (w STALER ul. Leszczynowa)
-zawór DANFOSS termostatyczny + głowica "clic" - 1 szt.,
-zawór powrotny kątowy 1/2" - 1 szt.,
-redukcja mosiężna 1/2" na 3/8" - 2 szt.,
-uchwyt metalowy z gumą na rurę 3/8"-10 szt.,
nie wiem co jeszcze jestem w stanie wymyślić: nie jesteśmy w stanie zbierać rur i zaworów na terenie całego kraju. sama podroż do W-wy to ponad 200 zł i myślę, że jeśli kupujemy tego typu rzeczy idealnie zgodne z listą w hurtowniach z ulgami etc., to chyba lepiej nie da się tego załatwić.
co do pierwszej części postu nie wiem jak mam to zrozumieć.
wybraliśmy opcję najlepszą naszym zdaniem - nie tylko moim, tylko naszych "ekspertów" również, a trochę w męskim wydaniu ich mamy :]
wycena była niekorzystna - delikatnie mówiąc - nie te pieniądze, nie za to, czego oczekiwaliśmy, brak pewności w jakości usługi to jedno - nie zapłacimy nikomu za to, że spróbuje,
ale zapłacimy komuś za to, że zrobi to porządnie, bo zna się na tym doskonale :] i tak da nam gwarancję swoich usług, czyli w razie czego, będziemy mieli kontakt i będziemy działać.
potrzebujemy na pewno:
klatki 100 cm/ lub 120 cm
poidła 500 ml
miski 250-300 ml
plastikowe pudła na ręczniki, jedzenie, pelet - ok 40-60 l
fugi mamy załatwione, hmmm potrzebujemy też klej do regipsów...? tak, ale nikt nie wpadł na to, żeby to sprowadzać...bo to są rzeczy, które wychodzą w trakcie remontu i nie zrobię Ci listy takich rzeczy. rozmawiam ze wszystkimi fachowcami o wszystkim, ale naprawdę są chyba granice tego, co można ode mnie oczekiwać :]
poza tym wydaje mi się, ze jeśli sprawdzam ileś opcji na okno, hydraulika etc. i wybieramy wg nas opcję najlepszą - a gremium, które tworzymy "my" jest duże - naprawdę duże włącznie z pracownikami schroniska, to naprawdę nie trzeba tutaj nic więcej...wymyślać :]
-
co do pierwszej części postu nie wiem jak mam to zrozumieć.
wycena była niekorzystna - delikatnie mówiąc - nie te pieniądze, nie za to, czego oczekiwaliśmy, brak pewności w jakości usługi to jedno - nie zapłacimy nikomu za to, że spróbuje,
ale zapłacimy komuś za to, że zrobi to porządnie, bo zna się na tym doskonale :] i tak da nam gwarancję swoich usług, czyli w razie czego, będziemy mieli kontakt i będziemy działać.
o to wlasnie chodzilo .... ze placa za robote, dziekuje bo dla mnie bylo to niejasne :-)
a ja moge sprowac zalatwic reszte .... i moge sprobowac jak bede wiedzial CO mam zalatwic, nie gwarantuje ani terminu ani powodzenia
rurki bez sensu ....
ale jak nie wiem nawet o co pytac to A lub B moze to miec ale nigdy nie pomysli ze rabbitom sie przyda a ja nie zapytam bo ... nie wiem,i kolo sie zamyka
-
tak tylko terminy są też ważne w tym przypadku - "naszemu" inżynierowi od rur pasuje piątek, więc jutro rano musimy kupić to, co potrzebne i dzisiaj trzeba było załatwić zrobienie bruzd w ścianach - tak to mniej więcej wygląda - a poza tymi "dużymi" rzeczami, większość to "drobiazgi" ;) do montażu regipsów, podłóg...drzwi, etc. ;)
nawet takie rzeczy jak do instalacji elektrycznej czy jak do hydrauliki kupujemy w hurtowniach - najtaniej jak można, dzięki możliwością naszego męskiego wsparcia, a to jest już znacznie taniej niż np. zakupić tego typu części w sklepie typu leroy merlin czy obi ;)
tak czy inaczej w takich sprawach andy pv, mail ;)
-
Wszystko co jest nam potrzebne staramy sie pisać na bieżąco w tym wątku, na Facebooku itd :) Doradców na szczęście nie brakuje - męskie grono jest w takich sytuacjach niezbędne a mężczyzn mamy naprawdę fachowych :przytul:
Byłoby wspaniale gdyby wystarczyło na zakup klatek które bez przerwy używane, przestawiane, stawiane jedna na drugą strasznie szybko się niszczą - niedługo będzie trzeba zamówić kontener na złom bo wiele z tych co mamy już ledwo trzyma się... kupy ;-)
Jeszcze tylko 5 dni będzie trwał bazarek na którym można kupić wiele fajnych rzeczy podarowanych przez naszych wspaniałych forumowiczów - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13320.msg306781#new a cały dochód zostanie przeznaczony za rozbudowę azylu :bukiet
-
Wiele rzeczy nowych bądź używanych zarówno hydraulicznych : rur , zaworów oraz innych można za przysłowiową złotówkę wygrzebać na złomowisku ( skup złomu) . Warunek ,musi iść ktoś kto sie zna co to jest zawór oraz inne o odpowiednich wymiarach wyrażonych w calach. Dwa lata temu sami urządziliśmy pomieszczenie pracownicze wcześniej we własnym zakresie remontując instalacje . Wyszlo za ,,grosik" .Placi sie .... pracownikom którzy tam złom tną . Oni wynajda to co potrzebne ,tylko trzeba pogadac a czasami są to naprawde rzeczy nowe.
-
Mogę iść z taką listą na złomowisko...tylko szczerze mówiąc...nie wiem kiedy i jak jeszcze miałabym to załatwić do piątku...żeby skompletować to wszystko...
-
Tego się nie da zalatwic w jeden dzień czy dwa . Trzeba wcześniej bo nie wszystko da sie tak od razu zauważyć . Ja tak podpowiadam na przyszlość . Można przy okazji zajrzec o jakies klatki czy zagrody popytać , poprosić . Może coś takiego z czego tomożna zrobić .Takie na zewnątrz ,zeby wybieg w lato zorganizować bo ladny kawalek terenu jest przed wejściem . Czasami trzeba ze daw czy trzy razy pojechać ,. My zbieraliśmy chyba ze trzy tygodnie po troszku ale sie oplaciło
-
Tylko musimy brać pod uwagę jeszcze jedno - nasz fachowiec od rur powiedział, że on montuje rury stalowe, w ostateczności może montować pcv-ki, ale on daje gwarancję za stalowe, tj. za materiały, które są też określonej jakości, a w przypadku naszej hydrauliki taka rzecz jak zawory jest...bardzo ważna, bo instalacja jest taka, że wszystko kumuluje się w jednym miejscu i np. gdyby zawór nie wytrzymał (o czym dzisiaj była mowa), to mielibyśmy mega problem.
Ktoś wykonuje tą pracę, świadczy usługę, której nikt "od nas" nam nie może świadczyć, bo a - sprzęt do mrożenia, b - to jednak jest skomplikowana sprawa i świadczący pracę ma też pewne oczekiwania...co do tego "na czym" będzie pracował.
Poza tym naprawdę musimy brać pod uwagę jedno...remont to dodatkowe, bardzo duże obciążenie czasowe...załatwienie hydraulika to były spotkania co tydzień, w każdej wolnej chwili mojej, niezastąpionego Tomka...etc. Nawet zamówienie okna było dość problematyczne organizacyjnie...Wszystko musimy ustalić, skonsultować, porozumieć się etc. i 2-3 tyg. rozbite w poszukiwaniu elementów do hydrauliki to naprawdę...trudne delikatnie mówiąc do zrealizowania..doba musiałaby mieć 72 h :(
Jak przeżyjemy hydraulikę, to będzie z górki...;) ;) ;) (odpukać :P)
-
Hmm... ja tak sobie myślę. , że to ma być azyl, po remoncie, a nie z ew usterkami. To jest inwestycja na lata, więc w stare elementy ja bym sie nie bawiła.
Mój blok był oddany jako ostatni w roku - wykonanie planu- oj mielismy długo super...a ile kombinacji, nowe elementy i naprawy kosztowały! Nie wspomnę o odszkodowaniach z ubezpieczenia i nerwach. Poza tym, ja jako wykonawca na pewno nie wzięłabym odpowiedzialności mając materiały z odzysku.
Przyszłościowo ogrodzeń na wybieg i jakiś tam bajerów można poszukać na złomowisku, tylko czy będzie jeszcze jakiś wolontariusz - chomik, który połączy dwie pasje, o czasie nie wspomnę
-
głosowanie zakończone, ostateczne wyniki podadzą o 13, ale jesteśmy w pierwszej piątce, dziękujemy za każdy głos :roza:
-
Witam Będąc w azylu podczas walk z remontem,widząc działania wykonane i do wykonania.Rozmawiając z Olą o ich zamiarach co do tego miejsca.No i w odpowiedzi na pytanie "andy_wawa"
ponadto napisz WYRAZNIE czego potrzebujesz (zeby zmniejszyc koszty urzadzania, nie to co juz mam i nie to co jest pod drugim adresem w wawie dla Cię)
ten watek jest za dlugi i mozna sie w nim zgubic, jutro od rana będę w kilku miejscach gdzie moga sie znalezc rzeczy dla was wiec moge o A czy B czy C
- zapytac
- odlozyc
- zalatwic
To postaram się wypisać pare żeczy:
-regipsy ok 15szt.
-klej do regipsu ilośc bliżej nie określona
- taśma do regipsu ok50mb.
-gipsar lub cekol
-szafka pod zlew
-szafka na ubrania
-brodzik (do mycia kuwet+etc.)
-biurko (na pewno Ola musi na czymś zapisywać wszystkie sprawy no i komu podziękować:)
-krany do zlew i prysznicowy
-podgrzewacz lub mały bojler ok30l. na wodę
-płytki na podłogę ok 25m2
-klej do płytek bliżej nie określone ilości
- środek gruntujący "uni-grunt","atlas" lub tym podobne na pewno ponad 10l.
-no i coś na ściany płytki ok.30m2 lub wersja tańsza pokost +olejna lecz decyzja należy do założycielek
-drzewo konstrukcyjne + płyty na regały do klatek
tyle co mógłbym opisać z rzeczy potrzebnych a najważniejsze potrzebne RĘCE KTÓRE BĘDĄ POMAGAĆ np:skuwanie ścian malowanie itp. Kto poświeci sobotę na kucie i skrobanie ???
-
na biurko nie będzie miejsca ;) co najwyżej mały stolik...jak się znajdzie miejsce :P, chociaż wątpię :P
Tomek dzięki...;))))
kran do zlewu mamy, płytki za szafkę ze zlewem też będą ;)
płytki na podłogę w jasnych, ciepłych kolorach - jednolite albo dwa kolory ułożone w karo :]
szafka na ubrania mała, zgrabna ;)
-
Ja mam zbędny w bardzo dobrym stanie stolik (chyba mdf) 60x60 cm - wys. 60 cm - kolor olcha, z blatem częściowo szklanym i z półką na wys. 20cm. Mam też zbędne krzesło (brzoza) z niebieską tapicerką . No i akcesoria dla króliczków, o których już pisałam Oli na PW. Jeśli ktoś jechałby na trasie Olsztyn - Toruń bardzo proszę o kontakt. :megafon
-
Aniu podeślesz mi zdjęcia na maila? ;) muszę to wymierzyć :P, a o akcesoriach dla uszaków pamiętam ;););)
zakupy zrobione...Tomek & Patrycja :przytul:
wszystko czeka w schronisku na jutrzejsze prace...między 8-10 ekipa przyjedzie, oby wszystko się udało bez problemów, trzymajcie bardzo mocno kciuki
część bruzd pod rury jest już wykuta - Panie Jurku dziękujemy ;), ale przy okazji rura od kaloryfera nie wytrzymała i powstał mały problem, tzn. resztę trzeba wykuć jutro
mam nadzieję, że nie będzie problemów z mrożeniem i zaworem od ogrzewania, bo musimy go przykręcić...chyba za bardzo się denerwuję tym, żeby nic nie wyskoczyło :]
udało nam się dzisiaj zdobyć 2 worki po 25 kg kleju - do płytek oraz do regipsów - 25 kg po 3 zł...czyli zaoszczędziliśmy ok 30 zł ;) i może jeszcze trochę takiego kleju uda się zorganizować za grosze :D
poniżej poruszające zdjęcia kaloryfera i bruzd w ścianie : ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Bw298RQ7L4E/TyGpienw5nI/AAAAAAAANaE/xjS0Ld7aEtA/s800/DSC03155.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xd8u01oNwYM/TyGpg6jDmbI/AAAAAAAANZ8/st6lZ15QB4o/s512/DSC03154.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EaSHYqJwtwM/TyGpjiV1ipI/AAAAAAAANaM/5YORYCrruPw/s800/DSC03156.JPG)
Rudą czeka usuwanie siekaczy :( je mega ilości siana, ale to nie pomaga - wada siekaczy nie daje o sobie zapomnieć i dolne rosną już w poprzek :(
prosimy o głosy dla Agn http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=14699 - doskonały pomysł to wydrukowanie ulotek i ich rozdanie w szkole/na studiach...musimy wesprzeć wspólnie Hospicjum :bukiet
-
Praca wre aż się kurzy :)))) Jutro jak wejdzie kolejna ekipa to będzie już.... półmetek? :)
Nie wiem ile osób o tym wie, ale Ola jest prawdziwym mózgiem całego tego przedsięwzięcia - gdyby nie ona i jej olbrzymie zaangażowanie, determinacja i konsekwencja to to miejsce nie miałoby szans aby powstać :przytul: Tyle poświęconego czasu, nerwów, siły i pracy....
Nigdy w swoim życiu nie spotkałam drugiej tak wspaniałej osoby, tak oddanej innym - zarówno ludziom jak i zwierzętom. Życzę każdemu aby na swojej drodze poznał kogoś takiego - życie wtedy nabiera prawdziwego sensu :przytul:
Ola dziękuję Ci za wszystko - w imieniu własnym i naszych uszatych podopiecznych :*
-
Aniu podeślesz mi zdjęcia na maila? muszę to wymierzyć , a o akcesoriach dla uszaków pamiętam
Olu - właśnie wysłałam Ci e-maila z fotkami i dokładnymi wymiarami. Jeśli nie dojdzie - daj znac - wyślę drugi raz - wiadomość nie zapisała mi się w wysłanych. Czekam zatem na decyzję i pozdrawiam serdecznie.
Rudą czeka usuwanie siekaczy je mega ilości siana, ale to nie pomaga - wada siekaczy nie daje o sobie zapomnieć i dolne rosną już w poprzek
Biedna królinka :( Współczuję wszystkim króliczkom tego korygowania ząbków. Tyle stresu i dla nich i dla właścicieli ucholków. Trzymam kciucki za Rudą.
Podziwiam Was wszystkich zaangażowanych czynnie w budowę Azylu w Toruniu - to naprawdę wymaga wielkiego poświęcenia dla sprawy. Gdybym mieszkała bliżej lub była chociaż zmotoryzowana też starałabym się pomóc czynnie, niestety za daleko... :(
Jest jednak takie powiedzenie : "... To co dobrego dajesz innym, będzie Ci oddane "... Dlatego warto być dobrym człowiekiem - dobrym dla sprawy i dobrym dla naszych ukochanych zwierząt - króliczków :)
Pozdrawiam Was wszystkich!
-
To co dobrego dajesz innym, będzie Ci oddane "
A wiesz,ze cos w tym jest..... :hmmm
-
Madzia... :przytul razem możemy wszystko :* i dziękuję tym wszystkim, dzięki którym się jeszcze trzymamy w pionie...;)
pozdrowienia ze schroniska ;)
prace skończą się ok 20, wieczorem napiszę dokładnie co i jak, wrzucę zdjęcia. nie obyło się bez stresu z powodu wczorajszej pękniętej rury, ale póki co bojler jest już gotowy do usunięcia ;) teraz trwa mrożenie rur od kaloryfera...
pracownicy schroniska są święci...;) za co dziękuję ;) :bukiet
w pon. będziemy mieli też odpływ do brodzika - darmowe wykucie w ramach naszej udanej współpracy ze schroniskiem :P - Wojtek dzięki :bukiet
nie wiem, czy dobro wraca, chyba wystarczyłoby mi, gdyby dobro nie pociągało za sobą zła...chociaż to pewnie zbyt idealistyczne marzenie...
głosujemy na Agn! http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=14699
-
prace się przedłużyły i ekipa kończy po weekendzie
nowy kaloryfer już jest pod oknem - w pon. zostanie usunięty stary kaloryfer i doprowadzone rury do nowego ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YC-F8wf_RfE/TyMF1gB8OOI/AAAAAAAANdo/AN-f0zD4rKw/s800/DSC03208.JPG)
w pon. zniknie też bojler z całą tą koszmarną konstrukcją, a już w tej chwili jest odcięty i możliwy do usunięcia. trzeba go tylko skuć.
(https://lh3.googleusercontent.com/-ke6lfGwMciQ/TyMFy1GQaqI/AAAAAAAANdY/tBTPeexLjos/s800/DSC03205.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5iYedzbHvBQ/TyMFxr38--I/AAAAAAAANdQ/ZJh1jeDRhxk/s512/DSC03206.JPG)
dzisiaj było trochę nerwowo, kiedy okazało się, że ze względu na uszkodzoną rurę przy kaloryferze, może być problem z mrożeniem - instalacja grzewcza w schronisku jest pochodzi z lat głębokiego PRL-u i ma taką konstrukcję, że gdyby trzeba było spuścić wodę, oznaczałoby to spuszczenie wody z terenu całego schroniska, tj. kilku
budynków :]
wszystkie rury będą w ścianach, dlatego tutaj nieoceniona jest pomoc chłopaków ze schroniska ;) - dzięki temu będzie naprawdę estetycznie
(https://lh6.googleusercontent.com/-AUNquB3eak0/TyMFt723Q8I/AAAAAAAANc4/DR58mYnWeeE/s800/DSC03201.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cFHr7WwEhw8/TyMFwaz22aI/AAAAAAAANdI/kZoSoe6Iqdw/s800/DSC03203.JPG)
w pon. ciąg dalszy prac - bojler, kaloryfer, odpływ do brodzika/zlewu, skucie starych kranów, wkrótce okno, a potem ściany, podłoga, regały i jesteśmy w domu...
jak to ktoś dzisiaj powiedział - to będzie bajka ;)
ja jestem niesamowicie podbudowana tym, jak nasz Azyl jest przyjmowany w schronisku i na jak dużą pomoc i zaangażowanie możemy liczyć
do tej pory prace hydrauliczne odbyły się dla schr. bezkolizyjnie, chociaż w między czasie była akcja z baniakami z olejem (od ogrzewania) - (przy ich uzupełnianiu?) - w każdym razie niezależnie od nas - ktoś przesadził, trochę oleju wystrzeliło i trochę...pachniemy olejem/ropą :]
na koniec
Cin-Cin śpi
(https://lh3.googleusercontent.com/-kPy4jQ7211w/TyMFoVNGazI/AAAAAAAANcY/ESaSfrmyB54/s800/DSC03193.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-l6_fuE0rAIU/TyMFpsqgUqI/AAAAAAAANcg/KLgU6_F9o24/s800/DSC03194.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QBmZ6uw27R0/TyMFsl4FfnI/AAAAAAAANcw/_O8thYE8Cok/s640/DSC03196.JPG)
Rychło i Vox wcinają sianko
(https://lh6.googleusercontent.com/-FZWifap1Ufw/TyMFQH7aAFI/AAAAAAAANa4/MIoIxi10Fhs/s640/DSC03170.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kCnYUF1dVOw/TyMFS123woI/AAAAAAAANbA/DZSkD3h-F_E/s640/DSC03171.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xc-uk26ioFA/TyMFXp6_4TI/AAAAAAAANbQ/C1gIEbEcwmo/s512/DSC03176.JPG)
Majgull spogląda z tunelu
(https://lh4.googleusercontent.com/-RnSXX9N5JpA/TyMFcliuVaI/AAAAAAAANbg/XcE1wlqx8To/s640/DSC03183.JPG)
Chadło walczy z miską - totalny świr ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ai7OVADowK4/TyMFfw9--YI/AAAAAAAANbw/E6xXKBkKiXQ/s800/DSC03186.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-w3X2TvzKIHk/TyMFjU1UGAI/AAAAAAAANcA/_YwOvH5CRkY/s800/DSC03189.JPG)
Lottie odpłynęła
(https://lh3.googleusercontent.com/-iU21Tf0TtKU/TyMFkwDwLpI/AAAAAAAANcI/gIrq9sBguZ8/s800/DSC03190.JPG)
-
Brawo dla wszystkich i wielki buziak za wszystko co robicie.
Dzięki królisiom widać o co walczycie/walczymy :)
Oby tak dalej i maleńkimi kroczkami ale do przodu. :)
-
Jestem pod ogromnym wrażeniem tego co już udało Wam się dokonać! Gratulacje i szczere życzenia doprowadzenia wszystkiego bez żadnych problemów do końca :)
-
Superrrrr, nic tylko się cieszyć z tego co się dzieje!!!!
A nie mówiliśmy ,że po burzy zawsze przychodzi słońce :hura: i oto zaczyna świecić coraz większymi promykami :brawo:
Ola to dla Ciebie :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet !!!! Gratulacje za siłe jaką masz w sobie !! !! !! !! !! !! !! !! !!
-
nie wiem, czy dobro wraca, chyba wystarczyłoby mi, gdyby dobro nie pociągało za sobą zła...
Ja też wychodzę z tego załozenia:(
Oby Soni optymizm był górą. :blaga:
Mnie osobiście dziewczyny z Torunia zdobyłyście już dawno :bukiet, choć znam w zasadzie tylko toruńską starówkę :PP i do was mi daleko...
Azyl to wspólny cel całego SPK i wszystkich miłosników uszu - inaczej być nie może :megafon
-
cin cin i chadło są absolutnie boscy!!!!!!!!!!!
-
Skoro będzie maly stolik to i laptop sie przyda :) Mamy w warszawskim biurze SPK małego laptopa, który z chęcia pojedzie do Torunia :) W sam raz zmieści sie na stoliku. Drugi komputer, stacjonarny - pojedzie do Sopotu wraz z biurkiem, no chyba, że i tak biurko sie nie zmieści.
-
Cin Cin wręcz słodko śpi, w ogóle nie robi sobie nic z tego, że ktoś sterczy nad nim z aparatem :D a jak tam Fox?
-
większość królików w schronisku potrafi przyjmować nieziemskie, wyluzowane pozy ;) często rzucają się na bok, na plecy, tylko nie każdy tak jak Cin Cin pozwala na zrobienie sesji ;)
Fox bardzo dobrze ;) zastanawiam się czy on i Vox będą jeszcze większe...:]
dziękujemy za wszystkie ciepłe słowa :bukiet co my byśmy bez Was zrobiły...nic ;) :przytul:
w pon. kolejny ważny dzień i mam nadzieję kolejny ważny krok do przodu ;)
czas zastanowić się nad podgrzewaczem do wody - koszt to ok 300-400 zł i w niedługim czasie musimy się na coś zdecydować
może ktoś dysponuje takim cudem...? ;)
zapraszamy do bazarku na rzecz Azylu - trwa tylko do 29.01., a dla nas każda złotówka jest na wagę złota :(
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13320.0
część wydatków z cyklu "dużych" i najbardziej przerażających :] mamy za sobą, ale przed kolejne - ściany, podłogi + "drobiazgi", które będę zwieńczeniem całych prac remontowych - chcemy, aby to miejsce było w pełni dopracowane...;)
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Azyl dla Królików w Toruniu
w przyszły weekend nasza Magda będzie w W-wie i będziemy mieli transport do Torunia pod kątem ewent. podarunków dla Torunia ;) - przyjadą do nas m.in. fugi, ale może w ciągu najbliższych dni znajdzie się coś jeszcze?
co do laptopa, musimy się zastanowić nad tym czy nie będzie się u nas "marnował" - może gdzieś przyda się bardziej?, a może jednak u nas również się przyda - na pewno się nad tym zastanowimy w większym gronie, dziękujemy za propozycję ;)
-
Hmm... Tak się zastanawiam... Czy mamy na forum kogoś zaangażowanego w pomoc królikom z Irlandią w lokalizacji?
Odezwała się do mnie dzisiaj znajoma, która pilnie poszukuje pomocy dla porzuconego króliczka w Longfoed...
szukamy domu dla króliczka .... został porzucony przez swych wczesniejszych właścicieli ... po prostu zostawiony na ulicy .. jest wychudzony i zaniedbany ,,,,w tej chwili przebywa u pewnej rodziny ... wiec jeśli znacie kogos ..kto chciałby przygarnąć ..napiszcie .. skontaktuje sie z ta dziewczyną .. niestety niemam zdjecia ... tylko wiem , ze jest mały ...
w tej chwili został zabrany do domu przez polska rodzine ... ale maja w domu 4 koty i umiescili króliczka w garażu ...weterynaż powiedział , że wyjdzie z tego ale potrzebna mu opieka i nowy kochajacy dom . w Irlandii w Longfoed
Nie wiem jak wygląda kwestia przetransportowania królika z Irlandii do Polski, nie znam się w tych wszystkich przepisach odnośnie kwarantanny i nie wiem jakich zwierzaków dotyczą... Podejrzewam jednak, że to może być raczej problematyczna kwestia... Cudów się nie spodziewam, ale a nuż może macie kogoś w Irlandii?
-
zastanow sie lepiej czy warto zwierza stresowac na tak dlugiej trasie czy moze warto oglosic to na jakims irlandzkim i polonijnym forum, IMHO jest duzo wieksza szansa ze kogos szybko znajdziesz
-
Dlatego właśnie pytam czy mamy kogoś w Irlandii, kto mógłby się zainteresować tą sprawą :)
-
jakuszewa ja nie znam nikogo w Irlandii :( na terenie Polski nie byłoby żadnego problemu, od razu przejęłybyśmy nad nimi opiekę, ale w tej sytuacji może dziewczyny z forum z Wielkiej Brytanii mogłyby coś podpowiedzieć?
proszę trzymajcie jutro kciuki za kolejny etap remontu...oby rury od kaloryfera udało się zamrozić :/ i kwestia zaworu...dzisiaj w nocy musimy go przykręcić
przypominam też o głosowaniu na Hospicjum dla Kotów Bezdomnych
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=14699&start=30
pomóżmy Agn wygrać!
już nie raz pokazaliśmy jak potrafimy jednoczyć się wokół pewnych idei - udowodnijmy to po raz kolejny - naprawdę tak niewiele brakuje...;)
http://www.facebook.com/KocieHospicjum
-
ja dzisiaj zagłosowałam na Agn i jak próbujemy oddać drugi głos za mojego narzeczonego to pojawia się komunikat, że z tego komputera oddano już głos (mamy 2 ale pewnie zarejestrowane na ten sam adres) to przesada, jak wy oddawaliście głosy całą rodziną?
-
W pracy głosowałam a mąż w swojej pracy. Jeden IP jeden głos. A jak w domu masz router i dwa komputery to i tak masz jeden IP.
-
na początek relacji z dzisiejszego dnia mała sesja zdjęciowa ;)
Chładko - rana z tyłu pięknie się zagoiła - na I zdjęciach Rychło walczy z paśnikiem od Soni :przytul
(https://lh5.googleusercontent.com/-c50Mb-jmTGM/TybCKhL0w4I/AAAAAAAANfE/TDoghqTiz34/s512/Obraz%2520026.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-k_3bu37ae0M/TybCOW3QkWI/AAAAAAAANfM/IDNxUmQu68A/s512/Obraz%2520027.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cFjnAaZrpjE/TybCUgNio0I/AAAAAAAANfk/EIJ-LzVqEhE/s512/Obraz%2520030.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QnEtVAvlB-8/TybCXGoDTtI/AAAAAAAANfs/rhI1UUWCR5w/s512/Obraz%2520031.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jVUlqAs8hzw/TybCaCco1PI/AAAAAAAANf0/lJm9Kr07Dx8/s640/Obraz%2520032.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Vlk1FMfUKxY/TybCdHU1ljI/AAAAAAAANf8/ZUu-lX6h-WQ/s640/Obraz%2520033.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rMi-kDVka-4/TybChWYIypI/AAAAAAAANgM/kQ-d0acRS6I/s640/Obraz%2520035.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OR5cwf4Vgdo/TybC4eifrTI/AAAAAAAANhU/hUhzpQCG7y0/s640/Obraz%2520055.jpg)
Lottie
(https://lh3.googleusercontent.com/-38RniE8ohSQ/TybCkKicE8I/AAAAAAAANgU/8o4w3OtaQl0/s640/Obraz%2520036.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IEK2V3btB68/TybCnYXJvQI/AAAAAAAANgc/lZsviuDp08o/s640/Obraz%2520037.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IvrJeURqKbA/TybCpg4cT4I/AAAAAAAANgk/Rdp2FtOW6Gc/s640/Obraz%2520038.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4bk3miDjwo4/TybCtrE-6VI/AAAAAAAANg0/DULW9iqZiec/s640/Obraz%2520040.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-t8KXLm3WSBw/TybDkIx9WLI/AAAAAAAANi8/6ajFyRkFt1g/s640/Obraz%2520068.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-b9467cLj_0E/TybDpS5puxI/AAAAAAAANjM/ChW4DS4_r-c/s640/Obraz%2520070.jpg)
Tim Fionson - dzisiaj skromnie ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tetaci75s1s/TybB2Rz2AQI/AAAAAAAANeM/JnVW8MgAuXg/s640/Obraz%2520019.jpg)
Vox
(https://lh3.googleusercontent.com/-aeqfIb30ZAQ/TybC-TXT4hI/AAAAAAAANhk/YoPwGZaO_MI/s640/Obraz%2520057.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mZydmSroaM4/TybCvxkmxAI/AAAAAAAANg8/AoJC50aI3DE/s640/Obraz%2520052.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DO2EqgZdkY8/TybCyROZJSI/AAAAAAAANhE/tJM-4I-6Wx0/s640/Obraz%2520053.jpg)
Astrid - mścicielka poideł :P kolejne wylądowało w koszu :] i w nagrodę dostała nowe...od Soni :przytul - to poidełko chyba czekało na Astrid, ale boję się czy jego również nie rozmontuje :]
(https://lh4.googleusercontent.com/-3hBunMD-iFA/TybD8SsYrVI/AAAAAAAANj8/TrzAZRsw71c/s512/Obraz%2520076.jpg)
Rychło - nasz śpioch ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PwmehH4rRqE/TybXNwse_qI/AAAAAAAANlQ/wqk9zQGOL1k/s640/Obraz%2520005-1.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uT1rSDgKZA8/TybXWvqMP1I/AAAAAAAANlw/wyAjXABfSlc/s640/Obraz%2520016-1.jpg)
w schronisku jest aktualnie 14 królików
już niedługo do DS pojedzie Lucek z Bydgoszczy i wówczas zwolni się DT ;)
teraz czas na wiadomości z serii "remont" ;)
miło mi ogłosić, iż mimo bardzo dużych mrozów, koniec sezonu grzewczego już nas nie interesuje :P
(oczywiście nie interesuje nas w kontekście usług hydraulicznych w Azylu ;))
udało się! ;) stary kaloryfer został usunięty, nowy już podłączony znajduje się pod oknem ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Z7_BoFQ568Q/TybEFJqpOjI/AAAAAAAANkc/YcRgYQuXUvk/s800/DSC03209.JPG)
w tym miejscu chciałabym podziękować naszemu Schronisku - Agnieszce, Wojtkowi i wszystkim pracownikom, którzy w pewnym stopniu zostali w to zaangażowani
już wczoraj wieczorem zawór od ogrzewania w mieszkaniu służbowym został zakręcony, tj. Agnieszka została odcięta od ogrzewania :], ale wybaczyła to...królikom :P
gdyby nie pomoc chłopaków ze Schroniska, nie wiem ile trwałyby prace hydrauliczne - było dość dużo problemów z kuciem ścian (przez to, że za I razem rura od kaloryfera nie wytrzymała). żadna moja prośba nie spotkała się z odmową...;), co więcej w tym tyg. możemy liczyć na zrobienie odpływu do brodzika oraz zlewu + skucie starych kranów
plany na kolejne dni? jak wyżej, a potem zaczniemy walkę ze ścianami oraz z podłogą. ściany musimy skuć do cegieł, więc to lekki hardocore, ale damy radę ;)
musimy też zacząć poważnie myśleć o zakupie ogrzewacza przepływowego
plany remontowe pojawiły się dopiero na początku stycznia - w pomieszczeniu nie było "nic" z tego co być powinno...a to co było przerażało ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PI9gsxe_96c/Tv8eBI2iRQI/AAAAAAAANLM/CFP8qzjuncU/s800/DSC02800.JPG)
(http://]https://lh6.googleusercontent.com/-U8xYAmPR5ow/TybO7KiTUwI/AAAAAAAANkw/tuzqJg_IU60/s800/DSC02799.JPG)
betonowe podwyższenie po lewej stronie wraz z pewną metalową wystającą konstrukcją zostało skute, graty wyrzucone, bojler odcięty, kaloryfer przeniesiony, wejście do drugiego pomieszczenie zamurowane, 'zapadnia' w podłodze zalana betonem, koszmarne, stare drzwi (jak z bunkrów :]) usunięte, nowe drzwi zamontowane...okno jest 'w produkcji' i czeka tylko na montaż...mamy też instalację elektryczną ;)
zarówno bojler jak i drzwi za zgodą Schroniska oddamy na złom i w ten sposób uzyskamy kolejną 'cegiełkę' do naszego Azylu ;)
na koniec mała niespodzianka ;) - logo naszego Azylu...
(https://lh3.googleusercontent.com/-cLWuFoqlYNM/TybL4OhEuPI/AAAAAAAANko/79Ec-_uzyYs/s512/PROJEKT3%2520copy.jpg)
tutaj ogromne podziękowania należą się kolejnej fantastycznej Agnieszce w naszym gronie :bukiet - wiedziałyśmy komu wyadoptować Jamesa vel. Bobka :P
poza tym jeszcze jedna wiadomość ;)
'za chwilę' zacznie działać nowa strona naszego Schroniska -moim zdaniem przyciągająca, 'inna', ale co najważniejsze na tej stronie będziemy dodatkowo umieszczać ogłoszenia adopcyjne królików przebywających w Azylu, będzie też informacja o Azylu...i jeszcze coś ;)
Schronisko ma bardzo fajne logo i obok psa i kota w logo tym jest również...królik :D
-
Lottie jest piękna!
naprawdę kawał, wielki kawał roboty remontowej, chylimy czoła!
a logo świetne:)
-
toruńskie schronisko jest prawdziwym wzorem współpracy - zarówno kierowniczka schroniska - też Agnieszka :P jak i pracownicy nigdy nawet nie próbują utrudniać nam tego co staramy się robić aby królikom żyło się lepiej :) Nigdy z ich strony nie było żadnego rodzaju złośliwości, nie spotkałyśmy się ani razu z niechęcią, brakiem zrozumienia czy brakiem tolerancji. Nigdy nie obawiali się, że swoimi działaniami zaszkodzimy im czy komukolwiek innemu :) Absolutnie rozumieją w czym rzecz i jakie są nasze plany....
Szkoda, że nie z każdym współpraca tak się układa - naprawdę szkoda, bo można by zdziałać jeszcze więcej :) No ale jak to się mówi - muru głową się nie przebije ;-)
To jak wygląda pomieszczenie teraz a jak wyglądało wcześniej jest niesamowite :P a to jeszcze nie koniec ;-)
Z dobrych wieści mamy jeszcze takie - że oprócz Lucka do nowego stałego domu w najbliższym czasie jedzie też Omega ( w końcu ;-) oraz Gusto - nasz dwulicowy weteran ;-)
A każdego kto chciałby przygarnąć któregoś z naszych podopiecznych czy to w ramach domu stałego czy chociaż tymczasowego bardzo prosimy o kontakt - wybór bezdomnych uszatków nadal jest spory :bunny:
-
Olu, jak tylko uda mi się wyekspediować tymczasowicza Kulka do Opola zwolni się u mnie DT :)
-
Szaraczek byłoby cudownie :* Myślałyśmy o Tobie...ale chciałyśmy dać Ci odpocząć z naszym atakiem :P po Barbarce :P
-
Jakie te wszystkie króliczki przepiękne! :zakochany: Ludziska, kto nie ma uszaka szybko któregoś adoptować! :D
To bardzo dobrze, że nie macie tam żadnym spięć i nieprzyjemności tylko dobrą atmosferę :) w takiej każdemu lepiej się funkcjonuje i działa. No i ma się więcej energii na uszczęśliwianie uszaków! :)
Trzymam kciuki, aby wszystko z remontem poszło gładko i bez nieprzewidzianych kosztów :) a jak tylko będę miała grosz to wspomogę! No i oczywiście trzymam kciuki za azyl w Sopocie!
Oby coraz więcej powstawało takich miejsc :)
-
Właśnie odpoczywam, bo przez ostatni miesiąc miałam 2 Tymczasy w osobnych klatkach + 2 moje i już wymiękałam z tym sprzątaniem, i wypuszczaniem na raty :P teraz to jest luzik ;)
-
Wielki szacunek dla Grupy SPK Bygdoszcz-Toruń za takie zaangażowanie i błyskawiczne postępy w pracach na rzecz Azylu :brawo: :brawo: :brawo: :bunny: Oczywiście wielkie dzięki za wszystko także schronisku i jego pracownikom :bukiet Chylę czoła przed Wami wszystkimi, bo nie tylko macie ogromne :heart dla :krolik :krolik :krolik, ale umiejętności pozytywnego wpływu na innych ludzi :przytul Remont, zdobywanie materiałów, rozliczanie, planowanie, podejmowanie decyzji i jednoczesne zajmowanie się królaskami w schronisku to praca godna podziwu.
Logo Azylu słodkie :) No i te sesje królasków - cudne ! Kiedy można zobaczyć króliczki w różnych pozach, jakie przybierają w ciągu dnia - to ogromna frajda - myślę, że nie tylko dla forumowiczów, ale także dla gości, którzy wchodząc na forum zastanawiają się nad adopcją króliczka. :bunny:
-
Ale super logo! Nie mogę się już doczekać aż nowa strona będzie otwarta. :)
A co słychać u pięknej Maszy? Jakaś poprawa?
-
logo od I wrażenia niesamowicie nam się podobało - jest w naszym "stylu" ;) coś nowego, bardzo świeżego ;)
Maszka trzyma się dość dzielnie - dzisiaj dostaje ostatnią dawkę autoszczepionki - domięśniowo - nadal kicha, ale jest o niebo lepiej - było naprawdę bardzo źle...
nos się w pełni zagoił, cały czas oczyszczam jej nos 2-3 razy dziennie, ale teraz jestem już spokojniejsza
teraz muszą minąć 2-3 tygodnie, aż jej układ odpornościowy się wzmocni + na pewno będziemy ją potem szczepić przeciwko pasterelozie
nie wiem w jakim pkt byłybyśmy, gdyby nie autoszczepionka, bo Masza nie reagowała nawet na najmocniejsze antybiotyku z antybiogramu
-
co do królików w Irlandii, na naszej stronie sa linki do króliczych organizacji i grup dyskusyjnych z całego świata:
http://www.kroliki.net/pl/organizacja/linki/ciekawe-strony-o-krolikach
poszperajcie tam, proszę, zwlaszcza sprawdzcie wszystkie niebieskie linki od góry strony, czyli spis stron i grup dyskusyjnych oraz for, mysle, ze zwlaszcza na forach cos powinno byc, np na Bunspace.
-
dzisiaj/najpóźniej jutro wrzucę podsumowanie naszych wydatków oraz wirtualnych adopcji za styczeń 2012 r. - niestety mam chwilowy poślizg w zw. wyjątkowym brakiem czasu w tym miesiącu - w dużej mierze w zw. z remontem...;)
jutro zaczynamy chyba kolejny etap remontu - czas zabrać się za ściany, tj. musimy je skuć...;) w sumie dobry sposób na rozgrzanie w ten mroźny czas :]
-
Witamy znów po długim niebycie :-)
Przy tej okazji może uda nam się wkleić kilka zdjęć uszatka z Rzeszowa, który od jakiegoś czasu mieszka u nas... i miewa się całkiem-całkiem :bunny:
I choć maluchy nie biegają razem, "jeszcze", to są do siebie nastawione w miarę towarzysko...
Cóż - tym razem bohaterem pierwszoplanowym jest Rudi, zwany przez naszego Stasia również Geanou (Żanu...)... Gdzieś w tle jest mały Zizou, który o usunięciu siekaczy już nie pamięta :DD, bo z dziką pasją wcina suszki i inne ziele :D... zresztą nie tylko... lecz niestety - odrastają mu górne ząbki... Póki co - o tym nie myślimy, on tym bardziej, a wybryki malucha wprawiają nas w niezły nastrój (ostatnio upodobał sobie wskakiwać na wszystko co jest choćby "nieco" ponad ziemią :diabelek, efekt był taki - że lądował niejednokrotnie na ziemi razem z tym, co zamierzał opanować :wysmiany:... Wszystkie są BOSKIE :heart :heart :heart
Olu, Magdo - jeśli macie chwilę - zajrzyjcie na FB, tam w albumie (moim) są zdjęcia, może coś na stonę adopcyjną się nada :icon_biggrin - jak widać na fotkach - Rudi jest bardzo przyjacielski, korzysta z kuwety, nie wykazuje władczych odruchów :lol, może być towarzyszem dla dzieci...
Reszta wkrótce - może jakieś fotki również :-)
BUŹKA!
-
Romankia chcemy foteczki, gdzie sa foteczki?? :D
-
taaaaaa...aak...
cóż... nie jest to tak proste jak dla "blondynki opisano :D... ale - jakoś zaradzimy :pokoj:
na poczatek dla Was nieco klikania... wybaczcie... :D
http://imageshack.us/g/339/zdjcie001na.jpg/
... chyba że ktoś z Was umie wkleić fotosik naszych podopiecznych :icon_biggrin
i tak słowem wyjaśnienia... Rudi nie jest "zielony"... lecz - uznajmy - biszkoptowy... :D
a efekty na zdjęciach to defekty mojego aparatu...
-
Pani Aniu jutro zajmę się zdjęciami i ogłoszeniem na adopcyjną ;)
dzisiaj do DT trafiła Lottie - Agnieszka dziękuję :*
teraz czas na część remontową pt. my się zimy nie boimy ;) ;) ;)
kolejny etap remontu za nami! stary tynk został skuty ;)
Tomek nie wiem co byśmy bez Ciebie zrobiły :bukiet :bukiet :bukiet (wybrałyśmy idealny dom dla Rózi :P)
Aga dziękuję za to, że razem ze mną asystowałaś przy pracach :P
to było dość męczące :P...otwarte drzwi i generalnie zimno, bardzo zimno...+ straszna ilość pyłu :] :/,
Tomek walczył z młotem, my...ze szpachelkami, były nawet maseczki chroniące przed pyłem :P - generalnie nie nadaję się na murarza :]
kolejny bardzo ważny krok do przodu...;) i coraz bliżej...finału ;) ;) ;)
poniżej mała fotorelacja - zdj. są mało wyraźne, ponieważ zasadniczo aparat nie wytrzymywał ilości pyłu :]
(https://lh4.googleusercontent.com/-cuE9RWv_fx0/TywsV2rg9ZI/AAAAAAAANmY/-Zd_j3h8mUU/s800/DSC03213.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-p6AMa6eLreM/TywsXkRVwkI/AAAAAAAANmg/QpDTpLwbumQ/s640/DSC03214.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rpqjejN6rk4/Tywsb0uMe0I/AAAAAAAANm4/PQQgko6GJns/s800/DSC03217.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-F-u86plnKXI/TywseC6Ml9I/AAAAAAAANnQ/XhAu4Jl8E80/s512/DSC03220.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LYrbTJZFG88/TywsfIlprqI/AAAAAAAANnY/_ci5IEqrg5E/s800/DSC03221.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lZVBFUFss8A/TywsjBRFhBI/AAAAAAAANnw/JUD82-e6GgM/s800/DSC03224.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--cOcEYlBrS4/Tywsl7LRd7I/AAAAAAAANn8/W6vJTCt0Sm4/s800/DSC03226.JPG)
oto moja własnoręcznie utworzona porcja gruzu :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-KDYxcb4IsfQ/TywsqTWZCKI/AAAAAAAANoY/zERMGPl-AE4/s800/DSC03229.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cvabbF-rq3s/TywssJ5MVBI/AAAAAAAANog/v0NesiOUuIE/s512/DSC03230.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-P44dJjcP2zM/TywstxEBNKI/AAAAAAAANoo/um8rMMdPd1w/s800/DSC03231.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-F6VX_zBNyu0/Tywswb5NQqI/AAAAAAAANo4/UVORuXHWaEc/s800/DSC03233.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hKJhsS4e7TE/TywszNvzMxI/AAAAAAAANpI/kD1Fj-gLFbY/s800/DSC03235.JPG)
mam nadzieję, że mi wybaczycie, że skrupulatne podsumowanie finansowe przełożę na jutro :(( fizycznie nie mam już dzisiaj siły dokładnie podliczyć wszystkiego, a chcę wrzucić skany faktur)
póki co tylko ogólne dane:
w tej chwili na koncie mamy ok 2600 zł na remont, a nasze najbliższe wydatki to:
1. podgrzewacz przepływowy (400-500 zł)
2. wanna (?), bateria do wanny (kilkaset zł)
3. regipsy + materiały dodatkowe (kleje etc.) (kilkaset zł)
4. farby
5. płytki + materiały dodatkowe (kleje etc.) (kilkaset zł)
6. szafka pod zlew
7. regały do klatek...(kilkaset zł)
8. akcesoria dla królików - w tym poidełka, klatki
do tej pory ze środków, które wpłynęły na konto dokonaliśmy następujących inwestycji:
1. drzwi: 450 zł
2. grzejnik, kleje, pokost: 469,25 zł
3. usługi grzewcze (z mrożeniem rur + przeniesienie grzejnika): 700 zł
zapraszamy do udziału w konkursie bazarkowym http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13428.msg308059;boardseen#new - czeka na Was wspaniała nagroda ufundowana przez Sonię :bukiet
każda złotówka jest dla nas bardzo ważna...
-
O MATKO ale zescie odwalili kawal brudnej i ciezkiej roboty :przytul :bukiet
Klatke teraz wyslac czy potem po remoncie?
-
taaaaaa...aak...
cóż... nie jest to tak proste jak dla "blondynki opisano ... ale - jakoś zaradzimy
na poczatek dla Was nieco klikania... wybaczcie...
http://imageshack.us/g/339/zdjcie001na.jpg/
... chyba że ktoś z Was umie wkleić fotosik naszych podopiecznych
i tak słowem wyjaśnienia... Rudi nie jest "zielony"... lecz - uznajmy - biszkoptowy...
a efekty na zdjęciach to defekty mojego aparatu...
Haha nie przejmuj sie i ja jestem ciemna w te klocki :P powiem wiecej, nawet nie moge obejzec tych zdjec co wrzucilas, bo chyba musze sie zarejestrowac na tej stronie :hmmm Tak czy siak nie moge sie doczekac juz naszych odwiedzin :D :rotfl2 :doping: :bunny:
A kim jest Rudi tak w ogole?? czy to jakis nowy kolega?? :)
kolejny bardzo ważny krok do przodu... i coraz bliżej...finału
kolejny bardzo ważny krok do przodu... i coraz bliżej...finału
Dziewczyny jestescie niesamowite!! :pokoj: Podziwiam i skladam ogromny uklon w wasza strone, za ten ogrom pracy i serca jaki wkladacie w to przedsiewziecie!! :bukiet :brawo: :bukiet
Szkoda, ze ja ta daleko i nie moge fizycznie se do tego przylozyc, bo uwielbiam takie remonty :) Ale nic straconego, zaraz dopisuje sie do konkursu bazarkowego, chociaz tyle moge zrobic :icon_biggrin
-
Wirtualne adopcje „styczeń 2012”
W tym miesiącu dzięki Waszemu zaangażowaniu pod opieką wirtualnych opiekunów znalazły się 38 królików:
Astrid, Barbarka, Chładko, Cin-Cin, Didi, Unkas, Euforia, Flippy, Florence, Forest, Fox, Gusto, Królewna, Kulka, Lottie, Lucek, maluszki Astrid, Marian, Masza, Max, Merlin, Miś Uszatek, Mopsik, Omega, Rychło, Rufus, Sani, Sokole Oko, Stefan, Tequila, Vox, Yogi, Zeus, Zizou
Łączna wysokość wpłat dokonanych w ramach wirtualnych adopcji: 1048,64 zł
Łączna wysokość wydatków w zw. z wykorzystaniem wpłat w ramach wirtualnej opieki: 619,78 zł
1) Środki w wysokości 220 zł nie zostały wykorzystana w zw. z tym, iż królik przed przygotowaniem paczki trafił do DS – tego rodzaju problem poruszamy z wirtualnym opiekunem.
2) Kwota 50 zł została przekazana transferem na konto SPK w VW (wirtualna adopcja królika przebywającego w Warszawie).
3) Kwota 80 zł to wpłaty z tytułu wirtualnych adopcji za luty 2012.
4) W jednym przypadku kwota 30 zł zostanie wykorzystana wraz z wpłatą za luty 2012.
Konto Oddziału SPK w Toruniu „styczeń 2012”
I Podsumowanie wpłat:
Wirtualne adopcje: 1048,64 zł
Azyl: 2944,85 zł
Bazarek nr 28: 120 zł
Darowizny ogólne: 220 zł + 350 zł transfer z konta VW (wpłaty na Azyl przez dotpay)
Łącznie: 4683,49 zł
II Podsumowanie wydatków:
Wydatki z tytułu wirtualnych adopcji : 619,78 zł
Pellet: 120 zł (140 kg)
Azyl: 1619,25 zł
1. Drzwi: 450 zł
2. Grzejnik, pokost (do ścian), klej do regipsów + do płytek: 469,25 zł
3. Usługi hydrauliczne (przeniesienie kaloryfera oraz likwidacja bojlera): 700 zł
Łącznie: 2359,03 zł
Faktura za leczenie od doc: do odbioru
Kwota pozostała na koncie w dniu 31.01.2012 r.: 2324,46 zł,
W tym kwota 236,92 zł, która była dostępna na koncie Citibanku w dniu 1.01.2012 r.
Na koniec przypomnę jeszcze najbliższe wydatki/inwestycje związane z utworzeniem Azylu:
1. podgrzewacz przepływowy (400-500 zł)
2. wanna (?), bateria do wanny (kilkaset zł)
3. regipsy + materiały dodatkowe (kleje etc.) (kilkaset zł)
4. farby
5. płytki + materiały dodatkowe (kleje etc.) (kilkaset zł)
6. szafka pod zlew
7. regały do klatek...(kilkaset zł)
8. akcesoria dla królików - w tym poidełka, klatki
Wszystkim darczyńcom dziękujemy za okazaną pomoc i wszystkie ciepłe słowa :bukiet :bukiet :bukiet
Soniu dziękujemy za klatki :bukiet :*
p.s. faktury w końcu jutro zeskanuję, ale chciałam już wrzucić chociaż podsumowanie...;)
Mam nadzieję, że prace nad Azylem będą w tym miesiącu szły tak sprawnie jak w styczniu i już niedługo zakończymy naszą wspólną inwestycję :przytul, która będzie służyła uszakom przez lata...
-
Dziewczyny, mam sprawdzony super stały dom dla Foxika :) W Warszawie. Maile pewnie giną gdzieś tam w tłumie, dlatego daję znać tez tutaj.
-
Super :przytul: takie wieści chętnie się czyta nawet na forum :D Kamila wyślij do mnie maila to dopniemy adopcję do końca :) Ma chłopak szczęście :)))
Zapraszam serdecznie wszystkich do odwiedzin naszego wspaniałego bloga http://torunskie-kroliki.blog.pl/ i profilu na facebooku https://www.facebook.com/pages/Stowarzyszenie-Pomocy-Kr%C3%B3likom-Oddzia%C5%82-w-Toruniu/264991250205669 :)
-
dzisiaj zrobiliśmy wycieczkę do doktora ;) - tym razem ta przyjemność spotkała maluszki Astrid i Uszatka ;)
maluchy są w 100% zdrowe, 4 chłopaków i jedna dziewczynka. doc dla zasady wziął bobki do zbadania (u takich maluchów często występuje kokcydioza), chociaż u nich bobki są wzorcowe :]
Uszatek dość dobrze, tj. przy nerce nic się nie odbudowało, zęby, jelita ok, ale znowu schudł :( ma bolesność przy kręgosłupie, zwyrodnienia postępują. doc pobrał mu krew w kierunku nerek i zaniku mięśni.
czas na zdjęcia ;)
Lasse
(https://lh4.googleusercontent.com/-6dH7nmRknD0/TzAiFS7OzkI/AAAAAAAANrE/MTRLwy_gbVU/s640/DSC03272.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Bt-AISlE6kw/TzAiG5gMuFI/AAAAAAAANrM/bWJftslmGtM/s800/DSC03273.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UOxyB4JnY8w/TzAiH2DOV-I/AAAAAAAANrU/yxggn9UOEo8/s800/DSC03275.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ycKTdQnIGkg/TzAiLcZSWYI/AAAAAAAANrk/oopX06ceM3A/s640/DSC03277.JPG)
Olle
(https://lh4.googleusercontent.com/-l43yPODqElo/TzAiNzjMvWI/AAAAAAAANrs/9qRNUSbUFvk/s640/DSC03278.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UMx9DFI6X3M/TzAiQ9G_OyI/AAAAAAAANr0/WIH-f3t2Dg8/s640/DSC03280.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Z8Ew_ido2pg/TzAiS9xDJmI/AAAAAAAANr8/bWCc1H2EAcc/s640/DSC03281.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bNc3O4_476A/TzAiVziQIuI/AAAAAAAANsE/x_k-Ev7MqUw/s512/DSC03283.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-prmpmKVPFAs/TzAiXw_TxVI/AAAAAAAANsM/9hTw2UbI8zk/s640/DSC03284.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uqPsTPw_TmQ/TzAiaCEcGGI/AAAAAAAANsU/AMoPGzH8Qe8/s640/DSC03285.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xRGazDWgm2g/TzAic5jVKXI/AAAAAAAANsc/gYAyH6ypBJ8/s640/DSC03286.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-glJ1rIco6wM/TzAifH8iX2I/AAAAAAAANsk/Yr7G78OsFz0/s640/DSC03288.JPG)
Bosse
(https://lh5.googleusercontent.com/-6Z8rJfTRqrI/TzAimEw86ZI/AAAAAAAANs8/IgS8iTOjvhc/s640/DSC03291.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xT4PDcBS-AQ/TzAio-aFcyI/AAAAAAAANtE/eKeuHxWubjQ/s640/DSC03295.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XH7vftB9shk/TzAircDA9iI/AAAAAAAANtM/TgAWyUc_KK0/s640/DSC03296.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9wazFUyBvOQ/TzAiuccJGKI/AAAAAAAANtU/rVgaZEj3Gzg/s512/DSC03297.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nLNFFR6HiHU/TzAixIdStPI/AAAAAAAANtc/1Y4_o8mjNZ0/s640/DSC03299.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oCQg59nv4no/TzAi3LhJagI/AAAAAAAANts/Jp0OqQiXzTI/s640/DSC03302.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Gx5m8ShX2qE/TzAi6H1BW0I/AAAAAAAANt0/3UcOefIntP8/s640/DSC03303.JPG)
Britta
(https://lh5.googleusercontent.com/-7-32bXPrIL0/TzAi8ka-EXI/AAAAAAAANt8/iHNBfHwbrkw/s640/DSC03305.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vBDGUERmxGg/TzAi_DCOGJI/AAAAAAAANuE/meQAAzhGU4Y/s512/DSC03307.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dZnxQ4Xgepk/TzAjBr8EwBI/AAAAAAAANuM/MFYTSjosufc/s640/DSC03308.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-f518Hw6sN2M/TzAjD58YJ3I/AAAAAAAANuU/iN0rIC__YUI/s640/DSC03309.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-A2fYFXXzDpg/TzAjL6OEs1I/AAAAAAAANuk/Sg5Nvo-6bG8/s640/DSC03313.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZE9bOOk0REc/TzAjP9sslCI/AAAAAAAANus/nXaO0dOpydc/s640/DSC03314.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sW6HBseYO4k/TzAjUqhbNRI/AAAAAAAANu0/-HrRVr0b0kA/s640/DSC03317.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fAKE3YxlN4c/TzAjXt65QnI/AAAAAAAANu8/4WoQ1lSOcp4/s640/DSC03319.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hjVQmkgVGDk/TzAjaO4tsfI/AAAAAAAANvE/LFG6d5BROVc/s640/DSC03320.JPG)
Pontus
(https://lh4.googleusercontent.com/-VW2Iy1pEWLc/TzAjePTzdiI/AAAAAAAANvM/h_5lI2JfzgI/s640/DSC03324.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-T3Pe87Af4iE/TzAjjGvicjI/AAAAAAAANvU/svIbO4VOWsA/s640/DSC03325.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8oEE-dU-3Hg/TzAjlqs66fI/AAAAAAAANvc/fRevL6UkfVM/s640/DSC03326.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hMKfUKuT0Ss/TzAjpgg94eI/AAAAAAAANvk/bL1m_bwKznc/s640/DSC03328.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-titWE6fMhVE/TzAjs3Lgp_I/AAAAAAAANvs/b3lQjgyNCeY/s640/DSC03329.JPG)
na koniec Maszka - nadal trochę zakatarzona, nadal unosi się lekki zapach ropy, ale i tak jest o niebo lepiej ;) - poczekamy jeszcze 2-3 tygodnie, wtedy powinna osiągnąć "pełną" odporność po autoszczepionce. poza tym za 2-3 tyg. szczepimy ją przeciwko pasterelozie.
Masza jest dzielną, silną dziewczyną :] bardzo podobało jej się rzucanie etui od aparatu. jednego nienawidzi...dostaje szału na widok jakiegokolwiek worka (do śmieci), reklamówki - rzuca się jak by ją opętało...nie wiem, może ma traumę...?
ma bardzo ładny apetyt i chyba coraz lepiej się dogadujemy, co nie zmienia faktu, że bezwzględnie szukamy dla niej DS...a raczej bardziej prawdopodobne dożywotniego DT :(
(https://lh6.googleusercontent.com/-WSGuCF8qNb8/TzAhyzaC0KI/AAAAAAAANpk/XQDuWKypBfY/s640/DSC03242.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NRwqCHlp-Y4/TzAh1-_3dkI/AAAAAAAANp0/TDc5rJznHvg/s800/DSC03244.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ypGhaZtLEOg/TzAh3OibnzI/AAAAAAAANp8/o5GIIPCP4rc/s800/DSC03249.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-y_D8g8jomBc/TzAh4N0WMEI/AAAAAAAANqE/6QYdnnMVfUg/s800/DSC03252.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2rGu1Zsfd9Y/TzAh80XrWuI/AAAAAAAANqc/E1BBkrcHYho/s800/DSC03256.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dhhsoZIyFPY/TzAh-tY_tmI/AAAAAAAANqk/HctE7X4SbVs/s640/DSC03261.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RV0WsrtYZaw/TzAiAlrA2sI/AAAAAAAANqs/L1E_-3YfdLQ/s640/DSC03268.JPG)
-
Maluszki rozkoszna, zwłaszcza Lasse :zakochany:
Dożywotni DT? A jakie są rokowania Maszki?
-
niestety bardzo trudno będzie znaleźć DS dla Maszy, dla Uszatka - ...ani Masza, ani Uszatek nigdy nie będą już w pełni zdrowe - są to króliki starsze, wymagające stałej kontroli weterynaryjnej jak moja Wifi, którą w końcu...sama adoptowałam :]
mam nadzieję, że z Maszą będzie znacznie lepiej, ale biorąc pod uwagę przewlekłość jej choroby raz może być dobrze, za chwilę bardzo źle. zainteresowanie adopcją Maszy = zero...Uszatka również...
-
Tak to smutne... ale trzeba mieć i czas, i pieniądze by zaopiekować się króliczkiem specjalnej troski...
Mimo wszystko trzymam kciuki mocno za Maszkę :glaszcze:
-
czasami w opiece nad chorym uszakiem stoi brak króliczego weta niestety, a trzeba myśleć racjonalnie i mieć przedewszystkiem dobro uszaka. lepszy dobry DT z wetem w pobliżu niż DS bez odpowiedniej opieki weterynaryjnej. wiem dziewczyny że to też macie na uwadze.
-
A ja wierzę, że Masza jak i Uszatek znajdą swoje domki. Może zajmie im to troszkę dłużej, ale na pewno odnajdą swoje miejsce. Już na dzień dzisiejszy wiem, że gdy będę adoptowała kolejnego króliczka będzie to króliczek przewlekle chory lub w starszym wieku, taki które ma małe szanse na adopcje ;)
-
magda=) chciałabym bardzo...;) tak czy inaczej już zawsze będą miały dobrą opiekę - w oficjalnym DS, czy nie, już nigdy nie spotka ich krzywda ;)
ja kiedy zdecydowałam się na adopcję Wifi, miałam do wyboru Bountego, cudownego, młodego rudzielca, nawet doc był przekonany, że go adoptuję, ale wybrałam Wifi, żartując, że mi jako pośrednikowi adopcyjnemu nie wypada adoptować zdrowego królika :P poza tym mam blisko doc...a to bardzo wiele zmienia i w takim przypadku niewątpliwie ułatwia decyzję
króliki takie jak Masza czy Uszatek muszą mieć bardzo blisko bardzo dobrego weterynarza i to jeden z najważniejszych aspektów ich adopcji
-
poza tym mam blisko doc
No właśnie o tym pisałam, Ty Olu jako BAADZO aktywny działacz SPK masz stały kontakt z wetem, ja do króliczego weta (takiego bez rtg) mam kawałek, ale najgorzej z czasem :icon_frown i wyjazdami, bo ciężko zostawić chorego króliczka komuś pod opiekę...
-
A Masza będzie mogła mieć styczność z innymi królikami? Czy do końca życia będzie musiała być od nich odizolowana? Ja także wierzę, że uszaki znajdą dom. A w szczególności Masza, która jest absolutnie przepiękna. :) Z całej siły trzymam kciuki, żeby wyzdrowiała.
-
króliki takie jak Masza czy Uszatek muszą mieć bardzo blisko bardzo dobrego weterynarza i to jeden z najważniejszych aspektów ich adopcji
Ano właśnie - to mnie na przykład powstrzymuje przed adoptowaniem Uszatka, który podbił i TŻ, i mnie - ale co z tego, że podbił, skoro nie jesteśmy w stanie zapewnić mu odpowiednich warunków. Podejrzewam, że jest więcej osób myślących tak, jak ja...
-
Maluchy sa przeurocze, zwlaszcza Bosse, Lasse i Pontus. Bez watpienia szybko znajda domek :) mam nadzieje, ze Masza i Uszatek rowniez :) Pewnie bedzie to ktos z was, bo tylko osoby o tak ogromnym sercu potrafia dac takim krolom 100% siebie :) To co moge dac od siebie to zebrane na rzecz Torunskiego Azylu pokarm i sianko podczas moich tegorocznych urodzin. Przyznaje nieśmiale, że zamiast prezentów poprosiłam o wsparacie dla tych uszaków :icon_redface Pod koniec lutego wybieram się do Torunia i Bydgoszczy (w odwiedziny do Romanki) i tak sobie pomyślałam, że mogę coś zrobić dla Stowarzyszenia :zakochany: Co prawda nie jest tego aż tak wiele, ale zawsze :P
-
Maluszki śliczne :)
A Bosse to już w ogóle :zakochany:
-
Maluchy sa przeurocze, zwlaszcza Bosse, Lasse i Pontus. Bez watpienia szybko znajda domek :) mam nadzieje, ze Masza i Uszatek rowniez :) Pewnie bedzie to ktos z was, bo tylko osoby o tak ogromnym sercu potrafia dac takim krolom 100% siebie :) To co moge dac od siebie to zebrane na rzecz Torunskiego Azylu pokarm i sianko podczas moich tegorocznych urodzin. Przyznaje nieśmiale, że zamiast prezentów poprosiłam o wsparacie dla tych uszaków :icon_redface Pod koniec lutego wybieram się do Torunia i Bydgoszczy (w odwiedziny do Romanki) i tak sobie pomyślałam, że mogę coś zrobić dla Stowarzyszenia :zakochany: Co prawda nie jest tego aż tak wiele, ale zawsze :P
Ogromnie dziękujemy :bukiet
Daj znać wcześniej, żebyśmy zdążyły się zorganizować z jakimś małym spotkaniem ;)
-
Maluszki śliczne :)
A Bosse to już w ogóle :zakochany:
Bosse to klon mojego Zacha:))
W ogóle różnorodne maluchy - białasy lewkowate cudnie
-
Maluszki śliczne usmiech2
Do babci podobne :jezyczek:
-
Zajec, fantastycznie ;) :przytul Super pomysł... ;) Tak jak napisała katka, zapraszamy serdecznie w nasze progi ;)
Czekamy na każdego, kto to tylko chciałby/mógłby nas odwiedzić ;) Na razie mamy warunki bojowe, ale po zakończeniu remontu będzie co pokazywać :D
Poza tym...Toruń to w końcu piękne miasto i pierniki ma najlepsze z możliwych :P
Ekipa od Astrid jest...boska ;) Soniu zdecydowanie nie możesz narzekać na brak urody u swoich wirtualnych podopiecznych, wręcz przeciwnie ;););)
po_sąasiedzku - Bosse od razu skojarzył mi się z Zachciem ;) Widzisz...w Toruniu produkują tak piękne królicze kopie :P
-
Soniu, piekna babciu, to ty jesteś kameleon - na co dzień podobna do Bosse, a w weekendy do Britty :zakochany:
Polecam Soniu:)) http://torunskie-kroliki.blog.pl/2012/02/06/dzieciaczki-azylowe/
-
To sa moje pierwsze wnusie,a jakie piekne :zakochany:
Niedlugo musza sie wyprowadzic od swojej mamci a mojej corci i babcia Sonia pomyslala o tym i wyslala znowu 2 klateczki :bunny:
:wow :wow jaka lacha z tej babci z linka po sasiedzku :DD
-
Poza tym...Toruń to w końcu piękne miasto i pierniki ma najlepsze z możliwych jezyk1
Właśnie myślałam, że to Wrocław jest moim ulubionym miastem... dopóki nie pojechałam do Torunia! Jest niesamowicie :zakochany: a i pierniczki zaspokoiły moje niewyobrażalne spożycie słodkości, prócz tego gorąca czekolada i piękny widok. Uuuuuuu wyjem Wam wszystkie pierniki jak następnym razem przyjadę :PP
-
Zajec, fantastycznie Super pomysł... Tak jak napisała katka, zapraszamy serdecznie w nasze progi
Czekamy na każdego, kto to tylko chciałby/mógłby nas odwiedzić Na razie mamy warunki bojowe, ale po zakończeniu remontu będzie co pokazywać
Poza tym...Toruń to w końcu piękne miasto i pierniki ma najlepsze z możliwych
Ogromnie dziękujemy
Daj znać wcześniej, żebyśmy zdążyły się zorganizować z jakimś małym spotkaniem
Olu, Katko, nie ma za co, cała przyjemność po mojej stronie i moich znajomych :) Tak jak napisałaś Olu, Toruń to piękne miasto i razem z moim lubym postanowiliśmy go odwiedzić (oboje byliśmy tam w dzieciństwie, więc trzeba sobie trochę odświeżyć Toruńskie uroki) :D po długim niebycie na forum, weszłam i ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam całą akcje o Azyulu, pomyślałam, że to dobry pomysł i na pewno te kochane uszy są w większej potrzebie niż my :D wyjazd zaplanowany jest na weekend 24-26 lutego, czy to by wam pasowało?? Oczywiście przy okazji mogę też posłużyć jako transport gdybyście czegoś potrzebowały z Warszawy i na odwrót (Bydgoszcz, Toruń - Warszawa)?? :)
-
A co z Omegą? Jakieś 2 strony temu czytałam, że miała jechać do DS, zresztą widziałam już też przy ogłoszeniu, że "adopcja w toku", a teraz znowu ogłoszenie jest aktywne :( Zakochałam się w tej królince od pierwszego wejrzenia i cieszyłam się, że znalazła domek...
-
Monik, Omega też moja sympatia i tak długo czekała:(
-
Zobaczymy co będzie z Omegą -pojechała do wspaniałego DS do Knurowa ale jest problem z zaprzyjaźnieniem jej z będącym już tam uszatkiem. W ogóle jest problem z jej zachowaniem. To już jest siódmy dom Omegi dlatego byłoby wspaniale gdyby mogła w nim zostać na zawsze. Ale czas pokaże - nowa opiekunka się nie poddaje ale zmusić jej do zostawienia Omegi za wszelką cenę też niestety nie mogę.... :( Na razie się nie martwy dopiero minął tydzień - wszystko się jeszcze może zmienić na lepsze :)
-
Oby Omega nie musiała zmieniać już domu... trzymam w takim razie mocno kciuki, żeby w tym Knurowie się wszystko poukładało :)
-
Wszystkie są cudowne,ale Britta mi już i mojemu Karmelkowi serducho skradła :zakochany:
-
Ja za maluchami Astrid szaleję niezmiennie. Mój ulubieniec to Olle :heart
-
Poza tym...Toruń to w końcu piękne miasto i pierniki ma najlepsze z możliwych :P
To prawda Toruń to piękne miasto . Tak się zastanawiam tyle razy się przeprowadzałam ,więc może teraz czas na Toruń :D Miałabym też blisko SPK ,a druga sprawa i to bardzo ważna rzecz w Toruniu jest super lekarz :lol
-
Miasto moze i piekne/tylko przejezdzalam/ale macie cudownego weta,ktorego baaaardzo wam zazdroszcze... :krolik
-
doc to na pewno bezcenny element toruńskiego krajobrazu, nie do zastąpienia ;)
poniżej obiecane (przepraszam, że z poślizgiem) skany2 faktur + jednego rachunku za:
1. drzwi
https://picasaweb.google.com/melankolija20/20120206?authkey=Gv1sRgCKDp0K6Z3ta2Qg#5706821568252963378
(https://lh6.googleusercontent.com/-W3Pm88r_XnA/TzKz-vRBajI/AAAAAAAANv0/fltj2LtyWBQ/s512/001.jpg)
2. grzejnik + pokost
https://picasaweb.google.com/melankolija20/20120206?authkey=Gv1sRgCKDp0K6Z3ta2Qg#5706821602977727506
(https://lh5.googleusercontent.com/-Q84zkwVXTAI/TzK0AwoDRBI/AAAAAAAANv8/U8d9B6lZ3zw/s512/002.jpg)
3. usług grzewcze (zamrożenie rury (odcięcie bojlera) + przeniesienie grzejnika) - na rachunku jest kwota 750 zł, okazało się, że w zw. z konieczną wystawienia faktury musieliśmy doliczyć kwotę za VAT, ale z konta w Citi zostało wypłacone 700 zł - "końcówka" - 50 zł zostało dołożone ze środków własnych
https://picasaweb.google.com/melankolija20/20120206?authkey=Gv1sRgCKDp0K6Z3ta2Qg#5706821645343912610
(https://lh6.googleusercontent.com/-jEDe48QhH6s/TzK0DOc78qI/AAAAAAAANwE/ZlZmIQ1SChA/s640/003.jpg)
(podaję linki do picasa, ponieważ tam można powiększyć)
plany remontowe na najbliższe dni przedstawiają się tak:
zakończenie tematu skuwania ścian/został jeszcze sufit, ostateczne usunięcie bojlera, wywiezienie gruzu, ostatnie prace hydrauliczne - pod zlew + wannę/bojler, zrobienie przyłącza pod podgrzewacz wody (ewentualnie bojler), zakup - podgrzewacza, regipsów, montaż okna...- plan jest taki, żeby to ogarnąć do przyszłego weekendu - w następny piątek chcemy zacząć "montaż" regipsów ;)
dzisiaj otrzymałam tel. z firmy od okien - okno czeka teraz tylko na montaż - musimy się z nim wstrzymać przez kilka dni, tj. poczekać aż zima odrobinę odpuści i nie będzie kilkunastu/dziesięciu stopni mrozu...grunt, że okno już czeka ;) ;) ;)
w przyszły weekend w wyglądzie Azylu powinien nastąpić duży krok naprzód...;) na razie jesteśmy w wirze prac...ciężkich :]
z gorszych wiadomości mam taką, że Maszy zaczęło łzawić oko dość mocno, ma zaczerwienione spojówki,
a z lepszych - wyniki Uszatka są stosunkowo dobre - nerki, wątroba ok - z usunięciem tego guza przy nerce udało się perfekcyjnie, kinaza - zanik mięśni - bez większy zmian, teraz najpoważniejszy problem to podwyższony poziom potasu - z powodu potasu Uszatek oddaje tak dużo moczu - terapia: płyn fizjologiczny zamiast wody do picia
na koniec chciałabym podziękować Soni za klatki, które dzisiaj dotarły do Schroniska :bukiet - 2 rewelacyjne klatki z ferplastu :przytul
niech już będzie po remoncie...;) - dla uszaków i dla nas...;) i niech przyjdzie wiosna...to zimno nawet w kontekście wizyt w Schronisku jest trochę dobijające :/
zapraszamy też serdecznie do udziału w konkursie bazarkowym http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13428.msg310484;boardseen#new - wspaniała nagroda czeka :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet
w tym miesiącu musimy zapłacić też styczniową fakturę od doktora Krawczyka w kwocie 1323 zł - w tym wizyty kontrolne, zabieg usunięcia guza w okolicach nerki, sterylizacja w zw. z wodomaciczem, kastracje chłopaków z Warszawy - Rychło, Cin-Cin, Chładko, Tim Fionson - wyjątkowo...dramatycznie pobudzone egzemplarze..., leczenie m.in. głęboki ropny stan zapalny skóry u Chładko, leki przeciwko pasożytom zewnętrznym, pojedyncze korekty zębów podczas zabiegów.
koszty badań kału, zeskrobin czy też moczu w kierunku encephalitozoonozy - 0 zł i co najważniejsze 2 autoszczepionki dla Maszy i Rudej za darmo, a to ogromna finansowa pomoc...
jak widać w luty nie będzie łatwy :(
tak czy inaczej musimy się liczyć z "dużymi" fakturami za leczenie - tj. obiektywnie niewielkimi, biorąc pod uwagę to, co zawierają, ale jednak...
przy ilości królików, które trafiają pod naszą opiekę, już dzisiaj musimy liczyć się z tym, że kiedy Azyl już powstanie nasze działania będą musiały skupić się na szukaniu funduszy dla toruńskiego Oddziału pod kątem leczenia królików - to będzie nasz "finansowy" priorytet, dlatego prosimy pamiętajcie o nas też w przyszłości...sam Azyl oznacza automatycznie kumulację kosztów na utrzymanie/leczenie królików, a regularne, nawet niewielkie miesięczne wpłaty na rzecz Azylu to będzie dla nas ogromna pomoc...
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Azyl dla Królików w Toruniu
-
No i mam całkiem niezłe wieści... :) Pozwolę sobie zacytować fragment maila nowej opiekunki Omegi "Uprzejmie informuję, że obydwa króle siedzą właśnie razem w zagrodzie , obok siebie , bez przymuszonej woli :D"
Tak więc oby jednak wszystko się ułożyło... :)
A co do kichających królików to niestety ale Merlin który jest u mnie też cały czas kicha i to mocno... czasami dostaje takiego ataku kichania, że aż się trzęsie :( Wydzieliny z nosa żadnej nie ma, w piątek zobaczy go wet i podejrzewam że potwierdzą się moje obawy - że to będzie albo pasterella albo gronkowiec... :(
-
No i mam całkiem niezłe wieści... :) Pozwolę sobie zacytować fragment maila nowej opiekunki Omegi "Uprzejmie informuję, że obydwa króle siedzą właśnie razem w zagrodzie , obok siebie , bez przymuszonej woli :D"
:hura:
-
Super:))
-
A ja tak troszke odbiegne od tematu.czy wiadomo coś w sprawie kroliczka z piwnicy?
-
Ja bym chciała się dowiedzieć troszkę o moim podopiecznym Foxie.
Czy może ma jakieś ulubione jedzonko.
Jak tam jego zdrowie i plany kastracyjne.
Czy jest ktoś choć wstępnie chętny na DT lub DS.
Aktualne zdjęcie to już w ogóle wprawiło by mnie w ekstazę jakąś chyba ;)
To taki piękny królasek :) I będzie duużo do przytulania :)
-
Aktualne zdjęcie to już w ogóle wprawiło by mnie w ekstazę jakąś chyba oczko
hehe, Foxik jest piękny, również chętnie bym go zobaczyła ;)
-
n-monika temat Małej zakończył się nie do końca szczęśliwie, ale jak na nasze możliwości i możliwości naszego polskiego prawa i tak sukces że udało się zrobić... cokolwiek :)
Szczegóły w zamkniętym już wątku, tutaj - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10668.0 :)
Chlup - Twój podopieczny jest cudny :) i ma niesamowity apetyt :P Pierwszy rzuca się na klatkę jak słyszy szelest oznaczający zbliżające się jedzenie ;-) Z tego co sama zauważyłam - zjada wszystko :P Jest w 100% zdrowy i już wykastrowany :) A jeśli nic się nie zmieni bodajże we wtorek pojedzie do nowego - stałego domu do Warszawy :)
Na pewno będzie większym królikiem - już teraz uszy ma jak 5 miniaturek :P Ale jest naprawdę boski - wcale się nie dziwię, że tak szybko znalazł nowy dom :)
W ogóle cały weekend upłynął nam bardzo aktywnie - dzisiaj do nowych, stałych domów trafiły aż 3 króliki! :hura: Gusto, Lucek i Zizou mogą już spać spokojnie :)
Oczywiście nieoceniona w tym wszystkim była pomoc naszej wspaniałej kata_strofy, Miki, Pani Ani, Marty i Asi :) No i Pani Violetty, która sama przyjechała po Zizou aż z pod Poznania i która przy okazji zgodziła sie zabrać ze sobą Lucka :)
No ale żeby nie było zbyt pięknie od wczoraj pod naszą opieką jest nowy królik... znaleziony na mrozie, siedzący na śniegu koło śmietnika... z resztkami trocin w futerku....
Na szczęście ktoś zareagował i go z tamtąd zabrał -obecnie znajduje się u Pani Ani a w ciągu tygodnia przyjedzie do Torunia na przegląd zdrowia :( Oby nic mu nie było - nie wiemy jak długo siedział na dworze w taką pogodę....
Dziękuję Sylwii, że go przygarnęła i skontaktowała się z nami :przytul:
-
ludzie bywają jednak strasznymi zwyrodnialcami jak można wyrzucić kogokolwiek a szczególnie uszaka których żadnych szans na przeżycie w taką pogodę nie ma - na taki mróz
no comments
-
Niestety większość ludzi jest święcie przekonana, że skoro królik ma futro - to przeżyje.... bo w lesie króliki też przecież żyją... Nie pomyślą tylko, że prawie 50 stopniowa różnica ciepła ma kolosalne znaczenie dla każdego organizmu - jeśli królik całe życie przebywał w domowej temperaturze tj. gdzie było co najmniej 23 stopnie a później trafia na 20 stopniowy mróz.... zero wyobraźni :(((
Nie wiem jeszcze jak Lucek i Zizou - czy są już na miejscu, ale właśnie dostałam informację, że Gusto już zwiedza swój nowy dom w Ustce :) A oto dowód ;-):
(http://img27.imageshack.us/img27/2249/gustoa.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/27/gustoa.jpg/)
A wszystkich którzy tak jak ja martwili się o Omegę zapraszam tutaj http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13468.0 :P
Właśnie takich domów dla naszych podopiecznych nam potrzeba :przytul:
-
Jeeee, Gusto dojechał cały i zdrów i jeszcze jaką ma hacjendę :jupi Ja razem z nim miałam dziś z samego rana uroczą wycieczkę do Ciechocinka jako pasażer :lol
W ogóle to dziś w schronisku trafiliśmy na króliczą sjestę. Byliśmy na miejscu ok. 13 i prawie wszystkie uszęta spały sobie w rozmaitych pozycjach łapiąc promienie zimowego słońca. Rozkoszny widok :zakochany:
-
oj królicza sjesta to boski widok :P
dużo się działo w ten weekend, a ja zbierałam siły na ten tydzień i dalszą część remontu :P doszłam do wniosku, że czas zmierzać ku jego końcowi...i w wyobraźni już poustawiałam wszystko na miejscu ;) kiedy myśli się o takich biedakach, jak ten znaleziony wczoraj w Bydgoszczy, wizja miejsca, w którym te bezdomne i porzucone, mogą doświadczyć tego, czym jest ciepło i bezpieczeństwa jeszcze bardzie mobilizuje...
chlup - tak jak napisała Magda, jeśli nic się nie zmieni, Fox już we wtorek pojedzie do DS ;), odezwę się do Ciebie na pv ;)
bojler został już usunięty, część gruzu również. myślę, że w tym tyg. uda się zamontować okno ;) poza tym od jutra walczymy z sufitem i przygotowujemy się do montowania regipsów już w ten weekend...;)
za podróż do Ciechocinka jeszcze raz wielkie podziękowania dla naszej wspaniałej ekipy :przytul
teraz szukamy transportu dla Lottie do Krakowa - do DS, dla Chładko do Poznania - do DT...i może mała Britta znajdzie DT z opcją DS w Toruniu ;)
z wirtualnymi opiekunami uszaków, które trafiły do DS/czy też trafią w najbliższych dniach, skontaktujemy się oddzielnie ;)
-
Faktycznie, Zizou już pojechał...
Razem z nim Lucek...
A zagościła nowa panienka - cóż... z zaropiałymi oczkami i strasznie miejscami sfilcowaną sierścią...
Jest nieco wyciszona, ale czemu się dziwić... pojada sianko i powoli granulat, lub warzywko... słychać zgrzytanie ząbków podczas jedzenia - inne niż u naszych "tubylczych", więc mamy nadzieję, że nie będzie to objawem żadnej choroby... Zobaczymy, poobserwujemy... Bobków, choć drobnych jest dużo, mała ożywia się... i ignoruje (z wzajemnością) obecnośc pozostałych uszysk w domu :-)
Damy jej nieco czasu, a potem "obadamy" :-)
o, właśnie znów pojada - może nie będzie tak źle... nie kicha, nosek nie jest mokry (chyba że wpływ zimna dopiero się ujawni...)
Jest jakby kopią naszej Aprilci - z niewielką różnicą : Aprilka ma ciapki i uszy brązowo-czarne, a maleńka - czarne :-)
Rudi (Geanou) tęskni za towarzyszem... Zizou...
-
Chlup - Twój podopieczny jest cudny :) i ma niesamowity apetyt :P Pierwszy rzuca się na klatkę jak słyszy szelest oznaczający zbliżające się jedzenie ;-) Z tego co sama zauważyłam - zjada wszystko :P Jest w 100% zdrowy i już wykastrowany :) A jeśli nic się nie zmieni bodajże we wtorek pojedzie do nowego - stałego domu do Warszawy :)
Na pewno będzie większym królikiem - już teraz uszy ma jak 5 miniaturek :P Ale jest naprawdę boski - wcale się nie dziwię, że tak szybko znalazł nowy dom :)
Łoooo. Czaad :D Takiej informacji się nie spodziewałam :) Myślałam, że jako duży królik dłużej będzie szukał domku stałego. :bunny:
No rewelacja :) Nie mogę się nacieszyć :D Trzymam kciuki żeby nic się nie zmieniło.
Mam nadzieję, że uda się tu wstawić kilka fotek z nowego domku.
To może ja jakąś dobrą energię przesyłam? :) Jak się wszystko z Foxem uda to wybiorę sobie w takim razie nowego podopiecznego :)
-
mam wrażenie, że Azyl jeszcze nie powstał, a już zaczął się pozytywny ruch w naszym rejonie ;) oby tak dalej...(chociaż ruch w drugą stronę też z pewnością będzie...:])
Fox jutro o 19:10 wyjeżdża z Torunia, Lottie już za tydzień we wtorek jedzie do Krakowa i możliwe, że to nie koniec szczęśliwych wiadomości ;)
z dużymi królami jest tak, że o ile kiedyś bałyśmy się ich adopcji, ten strach zniknął...;) i kolejny przykłady na to wskazują ;)
dzisiaj w Azylu trwały kolejne prace - co prawda wyjątkowo w samotności, ale walczyłam z sufitem...i chyba całkiem ładny kawałek tego sufitu zwalczyłam :P, chociaż to chyba nie na moje siły...:] i ten brud...no nic, wychodziłam ze schroniska siwa, ale co tam, czego się nie robi dla królików - można nawet osiwieć :P
nie wiem czy coś dostrzeżecie na tych zdjęciach, ale ostatnio był na nich ogromny bojler, stare krany etc...a teraz ich nie ma :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-WVNofdiyg9Q/TzlNy9NE35I/AAAAAAAAN3s/KUSOt5Az50g/s800/DSC03396.JPG)
tutaj był bojler...
(https://lh6.googleusercontent.com/-K6WxjLPEVNw/TzlN0PA0rGI/AAAAAAAAN30/JjTb2mUhmJE/s800/DSC03397.JPG)
pozostałości gruzu do wywiezienia - to nic przy tym, co było...i czyja to zasługa? Tomka i Patrycji oczywiście ;) ;) ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_AzF7tgOB6U/TzlN1mwocfI/AAAAAAAAN4w/SGzf9ZUvrrQ/s512/DSC03398.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4wTMfeVH1_8/TzlN4n6Yg7I/AAAAAAAAN4M/noZgCUsz0r8/s800/DSC03400.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kPw5dO4FJ-I/TzlN56y-bmI/AAAAAAAAN4U/-ApAZD8X9MQ/s800/DSC03401.JPG)
jutro spróbuję umówić się na montaż okna ;)
w tym tyg. spróbujemy też dokończyć resztę hydrauliki - odpływ/dopływ - zlew/wanna, podgrzewacz do wody...i moje wymarzone regipsy zostawiamy na weekend :P
na koniec wrzucam zdj. Rudiego - Pani Aniu wydobyłam je z facebook-a ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MFSo1XkX-ik/TzlRdxFIwFI/AAAAAAAAN5E/g3lgq2IrOY0/s240/430036_278836618851010_100001740237701_749587_955797484_a.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5XdQuqn-gjA/TzlRdQA_03I/AAAAAAAAN5A/uuB2-JUGJKE/s640/393855_278837168850955_100001740237701_749609_77142027_n.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GGmbdvjQeVU/TzlRgPHmHJI/AAAAAAAAN5U/OZ0c-IyP3yg/s640/397002_278837032184302_100001740237701_749604_1372609526_n.jpg)
Pani Aniu, czy króliczka, która do Państwa trafiła, ma już imię? możliwe, że ma problemy z zębami i korzeniami trzonowców. zresztą czego tutaj można oczekiwać, skoro wylądowała na ulicy...
na koniec w optymistycznym akcencie, "walentynkowa" - ale nie był to zabieg zamierzony :P - Astrid
(https://lh3.googleusercontent.com/-_EnDg8df-zo/TzlN--WmMTI/AAAAAAAAN4s/-pY1EMMqhq0/s800/DSC03404.JPG)
-
Dajesz czadu Ola :diabelek
Co do Astrid, to dla mnie różnica w jej stanie kiedy przyjechała, a teraz jest ogromna. Ja nie widuję często schroniskowych podopiecznych, więc mam świeży ogląd :> Ma piękne futerko, nie jest już "zapadnięta". Wczoraj przez chwilę zastanawiałam się co za nowy królik :hmmm
Podopieczny pani Ani - cudny :icon_biggrin
-
Oj, walentynkowa, moja cudowna, dzielna dziewuszka:) a serce mi zabiło, bo podobna do miłości mojego życia Tosia Mysiorka za TM
-
Astrid jest na czasie ;) co jak co, ale walentynki już jutro :D
-
Jestem tu nowa ale bardzo kocham uszatki:) Mam pytanie gdzie można dostać takie barierki jak ma Gusto? Moja Pepa ma kojec zrobiony z siatki ogrodniczej i nie prezentuje się to zbyt ładnie
-
miedzynarodowa92...o jakim utuczonym króliku mówisz? :] ;)
-
kurcze jakimś dziwnym sposobem na jednej stronie miałam nowe posty i te znajdujące się na pierwszych stronach wątku. sorry :oops:
-
domyślam się, że miałaś na myśli naszą Daisy i Rózię....:(
-
Tak tak o nie mi chodziło. Nie wiem jakim cudem tak mi się pomieszały odpowiedzi :(
-
Cieszę się, że Zizoulek ma już dom, choć Damian jak zwykle przeżywa swoistą stratę ;(, przywiązuje się do każdego zwierzaczka w domu...
Każdy z tych uszatków zasługuje na wspaniałego opiekuna, który swój czas poświęci wyłącznie jemu...
A co do malutkiej - Damian woła na nią po prostu Lulu, mała jest jakby siostrą Aprilci - chyba już pisałam... :D
jest osowiała, mało je, mało pije...za chwilę będzie jej "zmiana", ciekawa jestem czy dziś odważy się wyjść z kojca... daje się głaskać, nie ucieka spod ręki, nie warczy... zdaje się być pieszczochem, choć obecnie w ciężkim szoku...podstawiamy jej więc pod nosek to, co zacheca ją do pojadania... Przerażają te zaropiałe ślipki... :icon_cry... Może kłopoty z jedzeniem to tylko stres, poobserwujemy, spróbujemy obejrzeć futerko, może da się co nieco wyczesać, delikatnie wyciąć...
A Rudi jest BOSKI! :bunny: Żadne zdjęcie nie ujawnia w pełni tej śliczności :-) Równie przyjazny, choć ostatnio pobudzony (upodobał sobie naszego Damiana... :bunny:) - sorki za bałagan na podłodze... ale zwykle zdjęcia robimy podczas wybiegu... a po naszej czwórce... tak zwykle wygląda dywan, zanim ogarnie się kojce... a potem dopiero sprzątanie domu - naszego :D
-
Pani Aniu - proszę zerknąć na pv
-
Już odpisałam... :D :papatki
-
Kratki dla Gusto kupiliśmy z mężem na Allegro : http://allegro.pl/kojec-wybieg-dla-psa-gryzonia-85x60cm-gratisy-i2103114778.html. Mam takich kratek więcej, można je dowolnie formować i przy poprzednim królasku chroniliśmy nimi naszą kanapę przed totalną destrukcją javascript:void(0);
-
Kratki dla Gusto kupiliśmy z mężem na Allegro : http://allegro.pl/kojec-wybieg-dla-psa-gryzonia-85x60cm-gratisy-i2103114778.html. Mam takich kratek więcej, można je dowolnie formować i przy poprzednim królasku chroniliśmy nimi naszą kanapę przed totalną destrukcją javascript:void(0);
Kurcze jest cudowny! Niestety moja mała z łatwością wyskakuje z kojca o wysokości 70cm ....
-
http://allegro.pl/kojec-wybieg-dla-psa-gryzonia-104x81cm-gratis-i2103114846.html
ten jest wyższy :)
-
będę musiała go kupić;)) Tylko jeszcze do sterylizacji Pepa zostanie w starym kojcu bo ma "dno" i można go względnie szybko i dokładnie posprzątać;) Bardzo dziękuję za informację :icon_biggrin
-
Dwa miesiące i mój Zizou wyfrunął do nowego domku. Oby go tam mocno kochali :)
Czy lista wirtualnych adopcji jest aktualna?
-
http://torunskie-kroliki.blog.pl/category/wirtualne-adopcje/
Nie do końca jestem pewna co do Foxa? Fox ma - op Chlup:))
-
dziewczyny dzisiaj wieczorem zaktualizuję listę wirtualnych ;)
dojdzie do niej na pewno Lulu znaleziona w Bydgoszczy, która dzisiaj przyjechała do Azylu na pewno na czas diagnozy/ewentualnego zabiegu + król, którego jutro odbieram od pewnej Pani z Torunia
jutro od rana skrobiemy sufit...chciałabym go jutro skończyć, czyli pewnie od rana do późna skrobiemy ten sufit :]
-
dojdzie do niej na pewno Lulu
Lulu-tak ma na imie moja przyszla synowa,dlatego biore krolisie od razu pod swoja opieke :bunny:
-
Soniu, może otwórz własny azyl :) będzie prościej ;)
-
Sonia taki azyl wirtualnie już zorganizowała :pokoj:
w końcu tyle małych uszu ma dzięki niej boskie warunki i zapewniony wikt, że niejeden z nas mógłby się pochylić w podziękowaniu... nie mówiąc o tych maluszkach :bunny:
A Lulu jest śliczną królinką... też jesteśmy ciekawi, jaka będzie diagnoza doktora...
nie chciała specjalnie jeść, mało piła... i te dredy...
ale wkrótce wizyta i wszystko się wyjaśni :jupi
-
Wiem, wiem :) sama się o tym przekonałam, a może nie tyle ja co mój tymczasowicz Stefan :)
-
Dziewczynki ja straaasznie kocham te dupki puchate :zakochany: :heart :heart :heart :heart :heart
Dopoki bede mogla,bede pomagac..... :heart
-
JESTEŚ RÓWNIE WIELKA jak wolontariusze schroniska! Nie mówiąc o Oli i Magdzie!
... one nie mają chyba chwili czasu dla siebie... i połówek... :-)
-
Hmm...bywa ciężko, ale generalnie chyba wszystko jest kwestią dobrej organizacji czasu ;)
co do czasu dla "połówek", to chociaż trudno w to uwierzyć...wydaje mi się, że zarówno w przypadku moim jak i Magdy jest wręcz odwrotnie...;) w dużej mierze dzięki temu jesteśmy w stanie tyle robić...;), a że chłopacy nie zawsze kochają króliki - to inna sprawa...:]
z drugiej strony jest tak, że im mniej mam czasu, tym lepiej go wykorzystuję i chyba jednak mam życiowe "adhd"... chociaż oczywiście czasami nawet najlepsza organizacja czasu nie pomoże...szczególnie kiedy od dłuższego czasu nawarstwia się zmęczenie i nie wyrabiamy na zakrętach...ale tak to jest, raz lepiej, raz gorzej
Soniu dziękujemy za wirtualną opiekę nad Lulu :bukiet Pani Aniu :bukiet
http://www.schronisko-torun.oinfo.pl/index,adopcje,inne,3.html - strona Schroniska ruszyła, chociaż ciągle jest w budowie i jest dopiero uzupełniania - tak czy inaczej mamy I ogłoszenia naszych uszaków, w tej chwili są w kategorii "inne zwierzęta", ale obok psów i kotów będzie niedługo osobna kategoria "króliki" ;)
w dziale porady będą też linki do króliczych stron ;)
w ostatnim czasie zwiększył się ruch w naszym województwie ;) m.in. za pośrednictwem schroniska. myślę, że kiedy ruszy Azyl będzie jeszcze lepiej - może pracy będzie jeszcze więcej, ale z drugiej strony na pewno info o królikach dotrze do zdecydowanie większej liczby osób ;)
-
Tak, zdecydowanie - bez naszych połówek to wszystko w ogóle by nie funkcjonowało.... BA! my byśmy nie funkcjonowały :) Dlatego nawet w tym całym szaleństwie nie możemy i nie zapominamy o sobie i o nich - bo o to w tym wszystkim chodzi aby umieć wszystko zorganizować tak, aby nikt nie był pokrzywdzony ;-)
Na szczęście się da - tylko wszyscy muszą tego chcieć :)
n-monika Zizou na pewno będzie mocno kochany - jak tylko będę miała nowe info z jego DS dam Ci znać :) Na razie wiem tylko tyle że jest prawdziwym miziakiem - Pani Aniu widać, że nie brakowało mu głasków jak był u Pani - chyba każdego królika będziemy do Pani przysyłać na naukę bycia króliczą przytulanką :P
Rzeczywiście (nie zapeszając) ruch w adopcjach zrobił się spory co nas bardzo cieszy :))) ale są takie uszatki jak przykładowo Sani: http://adopcje.kroliki.net/rabbits/414#yield która nadal czeka na swoją szansę :( Pilnie musimy znaleźć też chociaż dom tymczasowy (a najlepiej stały w tempie błyskawicznym....) dla królinki Majgull...http://adopcje.kroliki.net/rabbits/572#yield Majgull nie powinna być w schronisku - potrzebuje normalnego domu i cierpliwego opiekuna :(
No a dla Ciebie Soniu - :bukiet
-
Tak, Dziewczyny z Torunia są NIESAMOWITE :bukiet :bukiet :bukiet
Ale to jest właśnie to, co nazywamy PASJĄ :icon_biggrin
-
dziewczyny dziękujemy za ciepłe słowa :*
tak to już jest, że chyba wczoraj wywołałam wilka z lasu i dzisiejszy dzień był wyjątkowo trudny i męczący...
mój Tuptuś urządził w wieczorem protest, to skończyło się wizytą u doc o bardzo późnej porze, a potem nocny dyżur...w dodatku Masza znowu kicha, w nocy najmocniej i przed nami wizyta u doc.
na szczęście udało się zrealizować plany dzisiejszego dnia i kolejny etap remontu za nami. ściany są przygotowane do montażu regipsów.
chciałabym bardzo podziękować Oliwii za to, że przez kilka godzin razem ze mną walczyła z sufitem oraz Patrycji i Tomkowi :przytul
za wspólną pizzę i herbatę w schronisku też ;)
jesteście bezcenni :*
sufit został doprowadzony do porządku - chyba ten bliski kontakt z sufitem będzie mi się śnił po nocach ;), ściany zostały zagruntowane.
wyszliśmy ze schroniska bardzo późno, więc jutro popołudniu robimy zakupy "na piątek" i nie tylko.
jutro wizyta u doc czeka Lulu (dzisiaj doc nie było)
zrobiłam jej kilka zdjęć - Lulu jest bardzo smutna, tak jakby jej nie było i tak jakby miała wypisaną na sobie całą smutną historię swojego życia
(https://lh5.googleusercontent.com/-LaYWInY5it0/TzwFecejKoI/AAAAAAAAN5c/wNjAoht_nAE/s640/DSC03406.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FyGOx2Mm-oM/TzwFf6hYjMI/AAAAAAAAN5g/38ZfenZyxuc/s512/DSC03407.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IF_tMthMbBA/TzwFjzhbLiI/AAAAAAAAN5o/VyCHkfRQZKM/s640/DSC03410.JPG)
następne zdjęcia będą na pewno pogodniejsze (mam nadzieję...)
z dobrych wiadomości dzisiejszego dnia, Britta w przyszłym tyg. trafi do domu tymczasowego w Toruniu - Aneta, dziękuję za miłe spotkanie ;)
-
słodka jest! oby szybko się rozchmurzyła!!
-
sufit- dobrze, że to już za nami.. mega męczący ale genialny sposób na wyżycie się, genialny i darmowy sposób na zmianę wizerunku- siwizna na włosach i ubraniach, nowy image ;)
Olu, nie ma za co dziękować, to był czas miło spożytkowany w szczytnym celu :heart
-
Wierzę, że z LULU będzie dobrze, bo - gdy jeszcze była u nas - odważyła się wyjść z kojca... :icon_smile2 i wówczas ciekawie zwiedzała pokój, zaglądając do "sąsiadów", nie kryła się po kątach... pozwalała brać się na kolana i głaskać "do bólu" :D... niestety nie odważyłam się "wyciąć" tych dredów pod oczami... są tak zbite, że bałam się, że uszkodzę oko albo wąsy... myślę więc, że mała - gdy tylko zaufa człowiekowi... na nowo... :icon_sad będzie przekochanym zwierzaczkiem :zakochany:
A tak z innej "beczki"...
wiadomo co u Zizulka (trochę tęsknimy...) i Leosia vel Mopsika? :D
-
Jestem tu nowa ale bardzo kocham uszatki:) Mam pytanie gdzie można dostać takie barierki jak ma Gusto? Moja Pepa ma kojec zrobiony z siatki ogrodniczej i nie prezentuje się to zbyt ładnie
Możesz kupić : http://www.zooplus.pl/specials/gryzonie/oferty_specjalne_gryzonie
-
:placze biedna Lulu . Na pewno ktoś ją pokocha i da jej domek.
-
Lulu to chłopak - staruszek, ma bardzo poważną zaćmę i nie widzi już zbyt wiele...bolesność wzdłuż kręgosłupa, zanik mięśni. jest wychudzony. jego zęby wymagają korekty -
przez kolejne dni będzie otrzymywał metacam, a w przyszłym tyg. z dużą ostrożnością otrzyma narkozę. przy okazji zostanie ostrzyżony.
to straszne. patrzę na Lulu, myślę o tym, jak wyglądało jego życie przez lata, skoro ktoś wyrzucił go w mróz na śnieg...? jest spokojny, bardzo mało się rusza. serce pęka, kiedy się na niego patrzy, a z drugiej strony...teraz będzie już przecież tylko lepiej.
do doc zabrałam też Astrid. ma infekcję górnych dróg oddechowych, tj. zaczęła kichać. dostaje antybiotyk + lek na odporność. poza tym zachowuje się jednak super, przytyła.
dzisiaj pod naszą opiekę trafił też samczyk, oddany przez właściciela w klatce 20*40 cm ze słomą. ze względu na stan zębów trzonowych - wbijały się w dziąsła, a jeden był złamany - przeszedł zabieg, przy okazji którego został wykastrowany. zdjęcia jutro. jest piękny.
kolejny etap tworzenia Azylu za nami, byliśmy na zakupach, lista z towarem jest długa:
płytki na podłogę, elektryczny ogrzewacz wody, wanna, nogi do wanny, bateria do wanny, syfon, szafka pod zlew, taśmy fizelinowe, maty zgrzewcze, profile, narożniki, kleje gipsowe = 1501,38 zł
regipsy (15 sztuk) = 267,11 zł
wszystko z rabatem 5%
od jutra zaczynamy nowy etap pt. koniec spraw hydraulicznych + ściany
koniec jest naprawdę blisko...
już niedługo na króliki takie jak Lulu, które do tej pory nie miały szczęścia, będzie czekał prawdziwy, króliczy Azyl, bezpieczne, spokojne i ciepłe miejsce, które będzie dla nich przepustką do lepszego świata
(https://lh3.googleusercontent.com/-iBN4qtkUJuM/Tz1lRuWXb3I/AAAAAAAAN54/1fgMtEcYy3g/s800/DSC03418.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0i3jKZM7moI/Tz1lTQM0SqI/AAAAAAAAN58/4ehiYK1IfO0/s800/DSC03419.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-biXKLR3s9vI/Tz1lWDBp1ZI/AAAAAAAAN6A/wxnVb-a1yzQ/s800/DSC03420.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zhJbAiSA9Us/Tz1lYGvGo3I/AAAAAAAAN6E/UzUdRtL5xoA/s800/DSC03421.JPG)
Soniu dziękujemy za paczkę z kolejnymi cudami dla uszaków i wsparcie dla naszego Azylu :bukiet obiecuję, że będą miały w klatkach prawdziwe królicze królestwo - teraz "żyjemy" w schronisku w niesamowitym biegu...dzisiaj byłam tam 3 razy :(, ale mam nadzieję, że już za chwilę, Azyl będzie emanował spokojem dla nas wszystkich...
Patrycja, Tomek, Zosia dziękuję za zakupy, za pomoc z odbiorem kolejnej pary uszu, za wspólne przenoszenie zakupów ;) :*
-
Biedactwo... :placze
jednak dzieki Wam takie uszatki choć przez chwile moga poczuć sie kochane... :heart
-
świetne postępy. Nie mogę się doczekać efektu końcowego :)
-
miałam tel. ze sklepu zoologicznego - królik oddany przez właściciela, czeka na odbiór. jeszcze dzisiaj trafi do Azylu...
-
Ja chciałam się nieśmiało pochwalić, że mój mąż z zaangażowaniem poucza mieszkańców Torunia (ma taką pracę, że czasem chodzi po mieszkaniach), u których widzi niewłaściwie trzymane króliki :mhihi Ale raz czy dwa widział też szczęśliwe króliki bezklatkowe, traktowane jak psy czy koty, więc bywa też dobrze :)
Olu, lokatorów do Azylu jak widać nie braknie :krzywy2
-
przedstawiam Wam Perczyka i Tewie - dzisiaj tylko zdjęcia robocze, w niedzielę zrobimy małą sesję fotograficzną ;)
Tewie - królik, którego wczoraj odebrałam od właścicielki, tak jak wspominałam miał już korektę zębów + kastrację
(https://lh5.googleusercontent.com/-9hOWyW_6Be8/Tz6n0Ow6kdI/AAAAAAAAN6U/4EhI17CJ1FA/s512/DSC03427.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FH8E6fOBor8/Tz6n1hJNuiI/AAAAAAAAN6Y/yiTX-qs3qm4/s640/DSC03428.JPG)
Perczyk - uszak (samiec), który dzisiaj został oddany do toruńskiego sklepu zoologicznego, jest cudowny ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rxu0fQt3WAM/Tz6nw2bDehI/AAAAAAAAN6Q/n5Krk5V33LE/s640/DSC03425.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_kr3cxJPRZo/Tz6nuuq0RsI/AAAAAAAAN6M/0RenJB2im8Y/s512/DSC03424.JPG)
oczywiście szukamy wirtualnych opiekunów dla chłopaków ;)
najbliższe dni będą bardzo intensywne w zakresie remontu - dzisiaj były już przymiarki do regipsów + prace hydrauliczne,
w niedzielę od rana działamy ;) praca wre...
(https://lh3.googleusercontent.com/-W28KEMahObU/Tz6n4w4JICI/AAAAAAAAN6c/xZKEzO0gCqY/s512/DSC03430.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hb2qHW7hdSc/Tz6n9L07vwI/AAAAAAAAN6k/8YMgy-z27qI/s800/DSC03432.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6wkgh3TkCXk/Tz6n-1iMXAI/AAAAAAAAN6o/vyyi-4kUr1A/s800/DSC03433.JPG)
na koniec niestety muszę prosić o wsparcie finansowe.
dzisiaj z konta Oddziału w Toruniu zapłaciłyśmy fakturę za styczeń, o której wspominałam przy ostatnim podsumowaniu finansów
kwota faktury to 1323 zł
niestety w obliczu braku innych możliwości, faktura została zapłacona częściowo z kwoty odłożonej na Azyl - nie chciałam czekać dłużej z jej opłaceniem, bowiem pod naszą opiekę trafiają kolejne króliki i chcę, aby wszystko było uregulowane. nie możemy nigdy doprowadzić do sytuacji, kiedy zaczną się gromadzić wydatki, a my przestaniemy to ogarniać i nagle okaże się, że mamy duże długi
tak jak wspominałam, decydując się na Azyl, musimy nastawić się na jeden stały wydatek - fakturę za leczenie - stała, doskonała opieka weterynaryjna to dla nas jeden z filarów naszej działalności
jako Oddział musimy starać się zadbać o nasze finanse samodzielnie bądź jeszcze bardziej samodzielnie niż dotychczas
za rok będziemy starać się o dotację - z pewnością fakt powstania Azylu może nam w tym zakresie tylko pomóc, to ma być miejsce znane, faktyczna ostoja dla królików, dowód na to, jak bardzo potrzebują pomocy - niestety póki co musimy przetrwać poprzez zbiórki pieniędzy na rzecz naszego Azylu
każda nawet niewielka kwota wpłacona co miesiąc na leczenie królików będzie dla nas niezwykle ważna
remont wkrótce się skończy - to jest jednorazowa inwestycja, nie będzie opłat za wynajem/czynsz,
pozostanie tylko kwestia utrzymania królików
w tej chwili na koncie Oddziału jest 1.034,89 zł - chcemy, aby kwota wpłacona na remont Azylu, którą w tej chwili musiałyśmy wykorzystać na leczenie - powiedzmy, że kwota z bazarku, konkursu została odbudowana - przed nami kolejne wydatki, już finiszujemy, ale jednak
jeszcze raz pragnę podkreślić, że wszystkie prace wykonane w Azylu do tej pory - z wyjątkiem kwoty 700 zł w zw. z usunięciem bojlera oraz przeniesieniem kaloryfera - są wykonywane w 100% za darmo...nie mówiąc o kosztach pobocznych, jak chociażby koszt paliwa w zw. z tak częstymi przyjazdami do schroniska, ostatnio nawet 2-3 razy dziennie...,
raadości z tworzenia tego miejsca nie da się kupić za żadne pieniądze...;) i satysfakcji, którą wszyscy będziemy mieli :przytul
gdyby ktoś chciał wesprzeć opłacenie naszej faktury, podaję dane do przelewu - to nie jest łatwe, a tym bardziej przyjemne wciąż prosić o wsparcie finansowe...ale niestety to jest konsekwencja działalności, którą postanowiłyśmy się zająć i w tym zakresie nie jesteśmy w stanie w tej chwili poradzić sobie same...a chcemy robić więcej, więcej i lepiej...
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Faktura za styczeń
będziemy wdzięczne za pamięć o naszym Azylu, bo to jest początek "czegoś" :bukiet
-
Perczyk jest boski a tak podobny do mojej Piccolci ehhh cudności:)
-
Jakie słodkie pyszczki :( Biedny Lulu, jak ktos mógł go wypuścić na ulicę zimą, chorego ... Taki słodki króliczek...
Ludzka bezmyślność nie zna granic. Czy na prawdę trudno zadzwonić lub zanieść zwierzątko choćby do lecznicy czy do schorniska dla zwierząt?
Kiedy wreszcie ludzie będą odpowiadać za takie zachowanie wobec zwierząt? :bejzbol :bejzbol Eh, powinna działać już w Polsce Policja dla zwierząt. Jakby każdy taki ludek dostał solidny mandat za niehumanitarne postępowanie ze zwierzęcie :lanie:m - może los tych biedaków choć trochę by się polepszył, a przynajmniej może byłoby mniej takich przypadków...
Tewie i Perczyk miały chociaż trochę lżejszą drogę do Azylu smutny_krolik Biedulki :( Oby szybko znalazły nowe domki.
Remont widać coraz bardziej zaawansowany, podziwiam Was na prawdę robicie kawał dobrej roboty! Mam nadzieję, że moje ręce też się choć w jeden dzień w przyszłym tygodniu przydadzą do pomocy :) Gdybym mieszkała bliżej, byłabym każdego wolnego dnia - a tak przyjadę w czwartek :) Bardzo się cieszę na ten wyjazd, bo poznam wspaniałych ludzi, którzy dążą do celu aby polepszyć los naszych uszatych przyjaciół :przytul: :heart :krolik
Fakturę za styczneń troszkę wspomogę :) i chętnie przekażę troszkę rzeczy na kolejny bazarek na rzecz Azylu w Toruniu - przywiozę wszystko ze sobą :)
-
chętnie przekażę troszkę rzeczy na kolejny bazarek na rzecz Azylu w Toruniu - przywiozę wszystko ze sobą usmiech2
Nie wydaje mi sie zeby byl jeszcze jeden bazarek na rzecz AZYLU W TORUNIU
Jesli chcesz pomoc w rozbudowie AZYLU TORUNSKIEGO kup los/a w 24 konkursie bazarkowym-
Caly dochod z tego konkursu idzie na AZYL dla kroli w Toruniu :)
-
Mam nadzieję, że jeszcze się w niedługim czasie jakiś odbędzie, a jeśli nie - to sama zorganizuję sprzedaż tego co chcę podarować i zasilę cegiełki :)
-
Mam nadzieję, że jeszcze się w niedługim czasie jakiś odbędzie,
Napewno,ale na inny cel,bo na Torun teraz juz byl 28 bazar.
-
W każdym razie trzeba pomóc, bo pracy jeszcze zostało sporo do wykonania, ale to już ostatni etap. Dużym plusem jest brak późniejszych opłat miesięcznych. A zaangażowanie wszystkich biorących udział w powstaniu tego Azylu jest godna pochwały i podziwu :roza: :heart
-
To fakt, pracy jest sporo i siły czasami brakuje..., ale warto :)
Jak widać :bunny: "Uszaki" tego miejsca potrzebują, bo nie każdy człowiek jest równy człowiekowi i da taką samą miłość jak Wy-My !!! i tutaj Azyl jest wspaniałym pomysłem, który żadnego smutny_krolik "Smutaska" nie zostawi w potrzebie, dlatego POMAGAJMY dziewczyną na wszystkie sposoby jakie się da :doping: :)
-
kolejna porcja wiadomości od samego rana
dzisiaj zabrałam naszego adopcyjnego Yogiego do doc
z siekaczami Yogiego nie jest tak źle. dolny siekacz odrósł i niezbyt dobrze równoważy się z górnym, ale bez dramatu.
co prawda siekacze nie ścierają się prawidłowo, jednak teraz można by to było było zrzucić na fakt, że ten górny dopiero odrastał. dzisiaj doc podciął siekacze idealnie i poczekamy - jeśli okaże się, że z takiego stanu wyjściowego nie uda się doprowadzić do ich pełnej równowagi, usuniemy je.
tak czy inaczej za 1 tydz.-1,5 tyg. Yogiego czeka zabieg - podczas kastracji miał korektę trzonowców i niestety teraz też go czeka - jeden ząb prawdopodobnie zostanie usunięty.
Yogi jest bardzo szczęśliwy w swoim DT ;)
katka wydała Rychło, który jest już w nowym domu ;)
w najbliższy czwartek Florence jedzie do Olsztyna - niusia :bukiet, tym samym Majgull trafi do naszej Oli :*
Lulu vel. Lulek po zabiegu wróci do Bydgoszczy do Pani Ani :przytul dzisiaj rozmawiałam z nim o doc, będzie miał "szczególną" narkozę, podejrzewam, że tak jak Maszka odwracalną
Masza czuje się znowu lepiej. ma mniejszy katar i jest coraz bardziej uspołeczniona ;)
w najbliższym czasie przed nami na pewno dwa zabiegi - Yogi oraz Lulu. w pon. doc zobacz też Perczyka ;)
od jutra walczymy w Azylu ;)
dziękujemy Wam za wszystko :*
-
Bardzo się cieszę, że Florence trafi do nas do Olsztyna do DS :zakochany: Dziękuję za to, że tak wspaniale się nią zaopiekowano :przytul
Nie byłam pewna (mój mąż także) czy będę mogła jeszcze mieć kiedyś króliczka - Pysio i Zuzinka zawsze będą w moim serduszku :heart, ale jest w nim także miejsce dla Florence - dziękuję ! :bukiet
-
Super:) czekamy na wieści i fotki
-
Bardzo się cieszę, że Florence trafi do nas do Olsztyna do DS
My wszyscy tez sie cieszymy :hura: jakby tak jeszcze jakis chlopaczek dla ksiezniczki do ciebie trafil,byloby wprost cudownie :>
-
Dzięki wielkie :) Do czwartku już blisko i Florence będzie niedługo z nami :) Zawsze marzyła mi się parka królasków, niestety na to mój mąż by nie przystał, cieszę się że chociaż 1 uszate serduszko może z nami zamieszkać . Oczywiście założę temat Florence i będę zamieszczać jej fotki i filmiki :)
Zazdroszczę Wam Kochani tej wspaniałej kliniki w Toruniu - wszystkie potrzebujące królaski mają cudowną opiekę - ale warte podkleślenia jest też to, że opiekunowie i Grupa Adopcyjna tak skutecznie walczy z chorobami i czuwa nad zdrowiem królasków - to też trzeba umieć w szybkim tempie rozpoznać. Tak na prawdę, to jesteście już ekspertami za co i my i króliczki jesteśmy ogromnie wdzięczni :bukiet
-
Oj tak cieszymy się bardzo, że śliczna Florence będzie miała tak wspaniały dom :przytul:
A w międzyczasie przypominamy o nadal trwającym konkursie bazarkowym w którym można wygrać wspaniałą nagrodę i jednocześnie pomóc uszatym - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13428.msg313395#new :bukiet
-
poniżej sesja zdjęciowa Perczyka, Tewie, Lulu i Astrid
dzisiaj otrzymałam informację o kolejnych 3 królikach, które trafią pod naszą opiekę,
wśród nich 5-letnia samiczka oraz samiec w podobnym wieku - samiec od 2 miesięcy ma podobno guza przy jądrach oraz guza pod brodą - obym się myliła, myśląc o ropniu
- oba uszaki już jutro obejrzy doc, a dla 3 królika szukamy transportu z Chełmży (okolice Torunia) do Torunia
Perczyk
(https://lh5.googleusercontent.com/-E9djB-gY3tQ/T0EkdbGyY0I/AAAAAAAAN70/y7rZfsjuB_o/s640/DSC03443.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-05ZYWX41UY0/T0Ej5o4foAI/AAAAAAAAN7U/L_3XQ0i-Ai0/s640/DSC03436.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-amKhK8CSNWM/T0EkK-lVIsI/AAAAAAAAN7g/HX8djB8DXUU/s640/DSC03438.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-e8kBAgbTKSw/T0EkO7BP6WI/AAAAAAAAN7k/ro5s54gKfLs/s640/DSC03440%2520-%2520Kopia%2520-%2520Kopia.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OZpYPJUN7As/T0EkZqkPZpI/AAAAAAAAN7w/1-27qia8LhA/s640/DSC03442.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-N9-YfZPYJpg/T0EkgsiizlI/AAAAAAAAN74/NS7dt0T3Ml0/s640/DSC03445.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aladyFkpte4/T0EklrFZw1I/AAAAAAAAN78/mMQlVrW2GzE/s640/DSC03448.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Wf_CQeZDrn0/T0EkrMH3e-I/AAAAAAAAN8A/oVmNL1MhNNU/s640/DSC03450.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2OZG1biwEig/T0EkvMkDdPI/AAAAAAAAN8E/E3Eq7UXjJNI/s512/DSC03451.JPG)
Tewie
(https://lh6.googleusercontent.com/-Vo0I2R1iVn0/T0ElaRM3ooI/AAAAAAAAN8o/lyg9nl0K-1U/s640/DSC03474.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8y795vlGarU/T0ElQMu55qI/AAAAAAAAN8g/UEu_IXpuf48/s640/DSC03469.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eMF3iP5MPJU/T0ElUtIFWqI/AAAAAAAAN8k/68e6jlQO7ns/s512/DSC03470.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UuDNDZpVo34/T0ElibIjtFI/AAAAAAAAN8w/bDor7Z33We4/s640/DSC03476.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SwKelHheHo0/T0EletJcN9I/AAAAAAAAN8s/KFfUUUu5dzI/s512/DSC03475.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Uys3S4xbGLs/T0El0cOEcNI/AAAAAAAAN9E/Mr9sBJB0tTY/s800/DSC03487.JPG)
Lulu
(https://lh5.googleusercontent.com/-dEsdO9mMFMA/T0ElIZzOFLI/AAAAAAAAN8Y/Df7m7ltEMrM/s640/DSC03462.JPG)
z prezentem od Soni :przytul
(https://lh3.googleusercontent.com/-Nj4H66PqhZ8/T0ElNKEt1AI/AAAAAAAAN8c/4_HgHg394XQ/s640/DSC03463.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UAnlSax2nS8/T0Ek5ouKXcI/AAAAAAAAN8M/Sha0gXscBNk/s640/DSC03455.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--cgyws81IGM/T0Ek_F1gu9I/AAAAAAAAN8Q/AzAxSsXVrGw/s512/DSC03458.JPG)
Astrid
(https://lh4.googleusercontent.com/-ASPb6ARp-vk/T0El8A5i9cI/AAAAAAAAN9M/bJIPe7DnoWc/s640/DSC03489.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gf1Hg21HI88/T0El_s_gnwI/AAAAAAAAN9Q/mAEbxA2Y79k/s640/DSC03492.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CQnXktvEgwU/T0EmWYuUlSI/AAAAAAAAN9Y/EuhsTSkr4bE/s640/DSC03494.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EkzwQMc7lY8/T0EmaHZVMmI/AAAAAAAAN9c/XMBkzjuwu0A/s512/DSC03495.JPG)
z prezentem o Soni... :bukiet
(https://lh4.googleusercontent.com/-v5GW1rIwDVM/T0EmiqOclsI/AAAAAAAAN9g/JSwnkM_edPw/s640/DSC03496.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VIYLEh48uXs/T0EmrvDUjYI/AAAAAAAAN9k/CWAnDjsmHsE/s640/DSC03498.JPG)
wiadomości remontowe - praca w naszym Azylu są bardzo intensywne, dzisiaj zostały zamontowane pierwsze regipsy. jutro koniec z regipsami i podłączenie hydrauliki.
w kolejnych dniach sufit + ściany - tynkowanie, szlifowanie...malowanie.
potem podłoga i regały do klatek.
myślę, że w tej chwili koszty remontu kształtują się na poziomie 1 tys. - 1,5 tys. zł - regały, farby, kleje, chciałabym w tą cenę wliczyć też chociaż poidła dla królików,
niestety dzisiaj muszę je zamówić, bo nie ma już na co czekać...
(https://lh4.googleusercontent.com/-2bRqzB5i_a8/T0EmuI56Q5I/AAAAAAAAN9o/SrwqqHCW2Ic/s800/DSC03500.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aF7YdaErGE0/T0Em2LVgVrI/AAAAAAAAN9w/sABpD_SZwfI/s800/DSC03504.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1f56716MpVo/T0Em4Z82VaI/AAAAAAAAN90/A2GKeGXPqD8/s800/DSC03505.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-p_aNiKyC0Jw/T0Em6IKKkVI/AAAAAAAAN94/DehiSuPh5Yo/s800/DSC03506.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SvJX5Isjf2w/T0Em72v4ebI/AAAAAAAAN98/l8AGUa34S84/s800/DSC03507.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Z_FGBcMBlcw/T0Em99WnNsI/AAAAAAAAN-A/ZVt2ARsQS2Q/s800/DSC03508.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XSyUmj1yomM/T0EnAOnx0TI/AAAAAAAAN-E/6OWfIky5sr8/s800/DSC03509.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SQmo-mUNZqg/T0EnGjuhZZI/AAAAAAAAN-I/IyTABvpGw5M/s800/DSC03510.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YHU_kNA8yiw/T0EnM1ZNVgI/AAAAAAAAN-U/VwpaY-L-Qwo/s800/DSC03513.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qutuhv3hKDM/T0EnOhk2t1I/AAAAAAAAN-Y/KSLkXo12JFY/s800/DSC03514.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Obz4hxpFxO4/T0EnQR4jntI/AAAAAAAAN-c/ox4_WLh9L1M/s800/DSC03515.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nLuVOU8Jq-s/T0EnWxD87fI/AAAAAAAAN-g/MWeAVGgGwLw/s800/DSC03516.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QDdt9CAYxRs/T0EniG244DI/AAAAAAAAN-k/sbSLQCcSeUY/s800/DSC03518.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jWIMsfsxMPY/T0Enmoh3uAI/AAAAAAAAN-o/CGCk4e_0YfI/s800/DSC03520.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Nt6miTFZy4k/T0EnpSar2SI/AAAAAAAAN-s/t2ZmNinGfP4/s800/DSC03521.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-geGRMw4iQ_I/T0En0Ns6pcI/AAAAAAAAN-w/bJm4SASdAwY/s800/DSC03522.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-j86WcMqpyyA/T0En_k-HXRI/AAAAAAAAN-0/jZoDCqXwKAQ/s800/DSC03523.JPG)
Tomek, M. dziękujemy :przytul
chciałabym też podziękować Pani Agacie ze Świnoujścia, która przysłała do schroniska paczkę dla naszych uszaków :bukiet
-
Piękna robota! Coraz bardziej widać kształty azylu - znikają obrazy rodem z zapuszczonej piwnicy :) Jestem pełna podziwu dla Waszej pracy! Oby nie zabrakło Wam motywacji, bo przecież cel jest piękny.
A Perczyk to istny króliczy cud! :D
-
Perczyk jest boski mój obecny faworyt:)
-
Piękne fotki Olu - Perczyk wygląda na grzeczniusiego królaska :), Tewie - słodki pyszczek w biszkoptowym futerku, Lulu - piękna biała kuleczka i Astrid mamuńcia we wspaniałej formie w porównaniu do momentu przybycia do Azlu :krolik Wszystkie ślicznie wyglądają w tej foto - sesji :zakochany: Moc głasków dla uszatków.
Remont idzie pełną parą, podziwiam Was wszystkie dobre dusze :przytul
To będzie wspaniały azyl dla serduszek oczekujacych na nowe domki :heart
-
Perczyk jest genialny!! prześliczny zakochałam się w nim i trzymam mocno kciuki żeby wszystko było ok :heart
-
Sesja - SUPER Moja Lusia musiała wyglądać tak, jak Perczyk, kiedy była mała :zakochany:
Remon idzie pełną parą. Trzeba by po wszystkim zrobić takie zestawienie fotek przed i po remoncie to będzie SZOK DLA OKA :niespodzianka
;)
-
A jak ma się bidulek Lulu ???
-
Perczyk jest taaaaki cudny!
-
Wszystkie królaski są śliczne, każdy z nich zasługuje na kochający domek :heart
:krolik :krolik :krolik
-
może powiecie że jestem zboczona ale dla mnie azyl wygląda PIĘKNIE:)
-
ona i on
chłopak - ok 6 lat, nowotwór jądra, guz przy śliniance żuchwowej, zęby trzonowe w fatalnym stanie - jeszcze chwila i byłby ropień, straszny odór zgromadzonego jedzenia, poważnie uszkodzona rogówka - zniekształcona powieka, problemy z łapkami - są podkurczone, dość sztywne,
niezwykle spokojny, cichy - przed zabiegiem wyglądał tak, jakby już był w narkozie
Konrad dziękuję za najlepszą opiekę dla tego malucha na noc, Aguś za to, że jutro mogę go oddać pod Twoją opieką :* (Hospicjum dla Kotów Bezdomnych)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8XRUfDwUxpc/T0KjEnlkaxI/AAAAAAAAN_A/urlAbrwcZjY/s640/DSC03525.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8yA6KPB9gA0/T0KjGa8cHcI/AAAAAAAAN_E/AFTWtykTVGA/s640/DSC03526.JPG)
wiem, że to mało "estetyczne", ale chciałam Wam pokazać jak wygląda zdrowe jądro (chociaż to jądro po lewej stronie jest zbyt małe), a jak jądro z nowotworem - o bólu nie wspomnę...
(https://lh6.googleusercontent.com/-9HWiQ0qcfX4/T0KjPNFTbeI/AAAAAAAAN_M/oti6QOKXLVA/s640/DSC03528.JPG)
dziewczyna - ok 6 lat, bardzo zestresowana, spięta, powiększona macica - w najbliższym czasie sterylizacja, źle ścierające się zęby trzonowe
(https://lh3.googleusercontent.com/-iXAy-LN3xmA/T0KjX35ZI_I/AAAAAAAAN_Y/gJZfz4pwsVE/s640/DSC03533.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-a7TXIoqEw5Y/T0KjZKP_aYI/AAAAAAAAN_c/r9nP5WlxoOQ/s640/DSC03535.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-b9VB7tFZzqA/T0Kja7IcguI/AAAAAAAAN_g/IBB7hrxWYG4/s640/DSC03536.JPG)
w najbliższych dniach przed nami zabieg samiczki oraz Lulu - jego stan - bez większych zmian :(
jutro o 8 rano - montaż okna...kolejny pkt programu...
tola83 - Azyl jest piękny, więc mamy ten sam problem :P ;) ;) ;)
-
Olu, a skąd są te bidulki? To trzeba być łachmytą, aby 6 letniego króliczka doprowadzić do takiego stanu:((
-
Rzadko się zdarza, ale jednak sie zdarza.... nowotwór jądra... nie wyobrażam sobie jak to musiało boleć.... Kastracja, sterylizacja.... trzeba to powtarzać bez przerwy - bo tylko te zabiegi mogą uchronić przed czymś... tak strasznym...
Oby wszystko dobrze się skończyło i oby ten słodziak zaznał jeszcze trochę szczęścia w życiu - Agn niech koty go trochę rozkręcą :P
Już nawet nie wiem który to już jest królik pod naszą opieką... Jeśli ktoś z Was chciałby przygarnąć jakieś królicze uszy na stałe lub chociaż na jakiś czas dajcie nam proszę znać - jest w czym wybierać ;-)
-
jak można być takim potworem i zrobić taką krzywdę zwierzęciu??? rozumiem jeszcze brak kastracji ale przy nowotworze i tak wielkim guzie nie udać się do weterynarza?? Tacy ludzie powinni ponosić prawne konsekwencje swoich zaniedbań!!!! :zonka:
-
Już nawet nie wiem który to już jest królik pod naszą opieką... Jeśli ktoś z Was chciałby przygarnąć jakieś królicze uszy na stałe lub chociaż na jakiś czas dajcie nam proszę znać - jest w czym wybierać ;-)
Jutro prawdopodobnie odbiorę ze sklepu jeszcze jedną parę uszu. Czekam na info od Oli kiedy będzie transport.
Królik znaleziony na ulicy.
-
LiHer - mail
-
Konrad dziękuję za najlepszą opiekę dla tego malucha na noc, Aguś za to, że jutro mogę go oddać pod Twoją opieką cmok (Hospicjum dla Kotów Bezdomnych)
... fantastyczne ,że zawsze jest ktoś kto nie zostawi "Cię" w potrzebie i pomoże przetrwać najgorsze chwile ...
A te Maluszki nie mogły trafić lepiej jak pod Wasze skrzydła. Szkoda tylko ,że tak późno i z takim cierpieniem w oczkach, teraz nadzieja oby tylko czuły się lepiej :?:
-
Perczyk jest cudny :D a jak sobie radzi? nie boi się ludzi? ma kontakt z innymi królikami? tak tylko pytam... marzy mi się przygarnięcie towarzysza dla mojej królinki tylko nie wiem co ona na to :P a nie wyobrażam sobie zamykanie któregoś z królików na dzień w klatce jakby się nie polubiły :( nie wiem też czy pokój 9m2 to nie jest za mało na dwa króliki? więc póki co tylko sobie marzę... ;) ale króliś jest boski.
-
więc póki co tylko sobie marzę... oczko ale króliś jest boski.
Nie ma co marzyc,tylko brac Perczyka zanim ktos cie uprzedzi :>
Takiego ziecia miec to marzenie..... :serenada:
-
Agn jest wspaniała :przytul A Konrad to ogromny skarb :bukiet
Mam nadzieję, że puchaty maluszek jeszcze będzie miał okazję cieszyć się życiem.
-
Gimli przetrwał noc, teraz jest z Konradem w gabinecie. popołudniu go odbieram i zawożę do Agn z wyprawką
od samego rana dużo wiadomości - Lottie za chwilę wyrusza do Krk - Aguś dzięki :bukiet (kolejny super DS :P naszego Mariana ;))
okno zostało zamontowane ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XTClsX2y5g4/T0NaoyYzOkI/AAAAAAAAN_w/qIGfK0kHQX0/s800/DSC03542.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pS8zKa_EHLk/T0NarIgNpBI/AAAAAAAAN_0/VxMFma0UeBo/s800/DSC03543.JPG)
musimy jeszcze odmalować kraty, które postanowiliśmy zostawić ;)
a było tak...
(https://lh6.googleusercontent.com/-WXyascBDc9A/T0Nav6MXkCI/AAAAAAAAOAA/76BgzAYtS3U/s512/DSC03546.JPG)
wczoraj w Azylu trwały kolejne prace - Tomek :bukiet :bukiet :bukiet (jak my mamy nie dziękować :])
kolejne regipsy, hydraulika, lampy, stelaż do obudowania rur
(https://lh4.googleusercontent.com/-G8x-dYiEcvI/T0NajQovrFI/AAAAAAAAN_k/iLL2L_ZuZ0s/s512/DSC03538.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-P_4h6M47Tks/T0Nat_xFXTI/AAAAAAAAN_8/aEuf3SmBzGk/s512/DSC03545.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QdFSBm7H8c8/T0NanBNGqXI/AAAAAAAAN_s/zR6aOIk0MUo/s800/DSC03541.JPG)
jeszcze trochę...;)
chciałoby się powiedzieć, że kiedy remont się skończy, to przyjdzie czas na wizytę w sanatorium...:P, bo króliki w czasie remontu nie dają odpocząć i logistycznie to wszystko sięga zenitu...ale nie wypada tak mówić, bo otacza nas tyle niesamowitych osób, na które możemy liczyć, że dzisiaj mi aż brakuje słów ;)
wieczorem do DT trafi Britta - Aneta :bukiet
-
Azyl nabiera blasku, super :)
-
No teraz to już zaczyna wyglądać, a jak będą płytki to już w ogóle będzie wypas nad wypasy :jupi
-
powoli zaczynamy analizować jaki kolor mają mieć ściany :P
w plany są również wpisane regały ;)
w tym tyg. będziemy robić jeszcze sufit na pewno ;)
-
(tak dla wtajemniczonych) Ja nawet bym dodała ,że sufit musi być skończony :zonka: hehehe :)
A okno jest super :doping:
-
oj dobra, to nie robimy, tylko kończymy...:P w sumie to już niewiele zostało :D przy tym jak wyglądał, teraz jest piękny ;) ;) ;)
-
Jeżeli króliczek jutro będzie gotowy, to transport ma zapewniony :) W końcu też będę miała okazję zobaczyć te wszystkie cuda osobiście - może któreś podbije moje serducho oprócz Cin Cina?
A z ciekawostek, przy wizycie u weta mój samiec okazał się charakterną samiczką :D
-
Będzie tam wspaniale :) aż serce mocniej bije jak się na to patrzy :)
-
Pieknie wszystko idzie,az serducho sie raduje,ze te dupeczki puchate beda mieli raj na ziemi :pokoj: :bunny:
-
dziewczyny dzięki za ciepłe słowa :bukiet
tymczasem wstępnie szukam kogoś z Torunia, kto jutro o 8:40 mógłby odebrać 1 parę uszu z dworca pkp i zawieźć do schroniska...niestety ja będę o tej godzinie w pracy i musimy to ogarnąć inaczej, a lista osób wykorzystywanych w tym tyg. jest już długa, a może zbyt długa :P
-
widać postępy kolosalne :)
Ciężką pracą brniecie do przodu, świetnie :brawo:
-
tymczasem wstępnie szukam kogoś z Torunia, kto jutro o 8:40 mógłby odebrać 1 parę uszu z dworca pkp i zawieźć do schroniska...niestety ja będę o tej godzinie w pracy i musimy to ogarnąć inaczej, a lista osób wykorzystywanych w tym tyg. jest już długa, a może zbyt długa :P
(http://www.liherka.yoyo.pl/spk/rudzielec.jpg)
No Kochani! Kto mnie odbierze z dworca? Wiem, że po Poznaniu biegałem sam ale Torunia nie znam :bunny:
-
jaki cudowny.. zakochałam się :zakochany:
-
Wygląda jak nasza Ryszarda:))). Mam nadzieję, że szybko dotrze do domku.
-
odbiór jutro rano zorganizowany ;), zobaczymy co to za egzemplarz ten poznański wędrowca :]
Gimli jest już u Agi :* u doktora zjadł z apetytem critical care ze strzykawki, miał dobrą temp., jest z wyglądu lekko zmasakrowany, ale mam nadzieję, że niedługo pokaże nam, ile ma w sobie siły walki...do Agi trafił z lekami, teraz m.in. musimy walczyć o jego rogówkę - tobrex + corngel i trzymać kciuki, żeby nie było przerzutów - nie wiemy, czy ten guz przy śliniance nie był przerzutem...wszystko się okaże
w najbliższych dniach Gołda będzie sterylizowana - jej powiększona macica to wyraźne wskazanie do zabiegu :/
w tym tyg. kolejne prace w Azylu, a już w przyszłym tygodniu planujemy zabrać się za...malowanie ścian Azylu ;)
-
:wow Takie postępy w Azylu - toż to prawdziwa ekipa budowlana! Wspaniale to wszystko wygląda! :brawo:
A Gimli - Boże jaki biedulek :( :( :( Trzymam kciuki za jego szybki powrót do zdrowia!
Gołda - śliczna królinka, troszkę przypomina mi moją Zuzię :( - oby zabieg się udał i dał jej szansę na zdrowie !
Bardzo się cieszę, że Lottie pojechała już do domku stałego ! Moc głasków przesyłam :) No i wpaniałe jest to, że kolejne uszatki trafiają do DT. Wspaniali ludzie pomagają tym małym słoneczkom!
-
odbiór jutro rano zorganizowany ;), zobaczymy co to za egzemplarz ten poznański wędrowca :]
Proponuję nazwać go Johnnie Walker :)
Wypuściłam go z klatki żeby rozprostował kości, tak szybkiego królika dawno nie widziałam. Nie jest agresywny, chociaż zdążył mnie podrapać -pazury ma za długie ale to już Wam zostawiam bo nie mam tu sprzętu.
Jest piękny więc mam nadzieję, że szybko znajdzie dom :)
-
Jutro rano zobaczę to cudo, a przypominam, że moja Królinka szuka towarzystwa - wykastrowanego bądź samiczki :-)
-
Nie jest agresywny
odwołuję. Królik zwariował! Musiałam go zamknąć w transporterze bo tak szaleje, że klatkę rozwalił! Gryzie, skacze, tupie, atakuje! Nie mam pojęcia co w niego wstąpiło :/ przypuszczam, że poczuł Stefana, który biegając wyszedł z pokoju do niego (do przedpokoju) na moment...
-
przypuszczam, że poczuł Stefana, który biegając wyszedł z pokoju do niego (do przedpokoju) na moment...
Chowaj Stefcia,bo moze byc spiecie miedzy slicznotami.
-
Dlatego Stefan siedzi u nas w pokoju a nowy na korytarzu.
-
Lottie od wczorajeszego wieczoru juz u nas, trwa zapoznawanie z domownikiem choc lekko nie jest. troche go pogonila ale jak on jest u siebie w klatce to przez prety bije Lottie ktora podkrada mu siano (choc ma swoje u siebie). mam nadzieje, ze te bitki nie potrwaja dlugo ;)
generalnie Panna dosc wyluzowana, chodzi, zwiadza. glaskac sie daje ale na kolanach spanikowala. je i obsrywa cala swoja klatke. czy Lottie pije z miseczki czy poidelka???
-
Królik bezpieczny w Toruniu. Całą drogę był równie przymulony jak osoba towarzysząca mu ;-) Grzecznie spaliśmy całą drogę!
-
Królik bezpieczny w Toruniu. Całą drogę był równie przymulony jak osoba towarzysząca mu ;-) Grzecznie spaliśmy całą drogę!
uf :) całe szczęście! Bałam się, że zacznie wojować i będzie z nim kłopot :)
-
Lottie od wczorajeszego wieczoru juz u nas, trwa zapoznawanie z domownikiem choc lekko nie jest. troche go pogonila ale jak on jest u siebie w klatce to przez prety bije Lottie ktora podkrada mu siano (choc ma swoje u siebie). mam nadzieje, ze te bitki nie potrwaja dlugo
To wspaniale, że Lottie znalazła nowy domek, dziękujemy za jej przygarnięcie :przytul Nie znam szczegółowo jej zwyczajów, byłam krótko tylko wirtualnym opiekunem. Z pewnością więcej wiadomości będzie z Grupy Adopcyjnej.
Pozdrawiam serdecznie i ślę moc glasków dla Lottie i jej nowego towarzysza :krolik :bunny:
A nowy królasek z Poznania - śliczniutki :)
-
oscarez witamy w naszym wątku ;) i dziękujemy za dom dla Lottie :bukiet
Lottie korzystała z poidełka ;)
Johnnie Walker jest trudny, to już wiemy na pewno :] jego wczorajszy eksces u Ciebie LiHer to nie był raczej przypadek...zresztą chyba w sklepie również twierdzili, że jest nerwowy? zobaczy go doc i na pewno w I rzucie czeka go kastracja
Gimli je, robi bobki - myślę, że ma w sobie dużo siły przetrwania ;)
jutro Lulu ma zabieg. trzymajcie za niego bardzo mocno kciuki :/ po zabiegu trafi do wspaniałego DT
jutro szczęście uśmiechnie się też do Florence i Majgull - Florence jedzie z niusią do Olsztyna :*, a Majgull trafi do DT w Bydgoszczy :bukiet
w Azylu trwają cały czas trwają prace ;)
kata_strofa dziękujemy za dzisiejszą wizytę w naszym przybytku :przytul
-
:hm:
To to białe puchate ma na imię Gimli, taaak???
Niech Wam będzie. Dla mnie on jest Królik. :>
U nas wszystko oki. Leki podane, oczy zakapane. Królik je, wydala i pije. Lubi być głaskany. Na koty nie zwraca uwagi. Jest nieco katatoniczny jakiś, ale zakładam, że może być jeszcze obolały po zabiegach.
Odstawiłam mu granulat, bo się obsrał na luźno, a nie ma chyba nawyku mycia się, więc jakoś inaczej sobie poradziliśmy. :krzywy2
Puszczony luzem po domu nawet sobie kica. Ale na razie nie sprawia wrażenia zbyt kontaktowego.
[A chciałam jakiegoś malucha na wychowanie, bo te dorosłe to jakieś takie niekumate są, jak dla mnie... :hmmm ]
-
Agn !! Fajnie ,że jesteś !!
Zdrówka dla Twojego podopiecznego "innego" za resztę zresztą też :przytul
A co do wychowania hmmm mój zbój od maleńkiego ale wychować go nie potrafiłam :] To one nas sobie wychowują !! :P I to MY raczej niekumate a nie one :glupek: :bunny:
-
to MY raczej niekumate a nie one 12 bunny
Najprawdziwsza prawda :bunny: :bunny:
-
To one nas sobie wychowują
I to też prawda :)
Myslę ,że najgorszę już za nim i teraz pomalutku będzie dochodził do siebie. Biedne maleństwo.
-
z tym myciem, jego była właścicielka to bardzo podkreślała - tj., że się nie myje i brudzi :], ale jestem pewna, że to się zmieni...:] ;) generalnie Gimli (tak Gimli - moja siostrzyczka wymyślała to imię, mnie się skończyły pomysły chwilowo :P) jest niezbyt czyste i pachnące :/,
poza tym mówiła, że jest taki spokojny...jakby go nie było, ale biorąc pod uwagę stan, w jakim trafił pod naszą opiekę...wszystko przed nim ;) i tak jest bardzo dzielny ;)
Agn - maluchy będą potem, jak tylko będziesz chciała :P :*
-
:hm:
Nie wiem, jakie WY macie doświadczenia z wychowywaniem królików [no bo nie wiem w sumie jakich efektów oczekujecie] ale ja tam z przyjemnością wspominam wychowywanie Maluszki i Białej. To dopiero były WYCHOWANE króliki. :P
Cicho, bo aktualny Królik właśnie se myje stópki. :wow
:brawo:
-
myślę, że ból mu nie pomagał w dbaniu o czystość...ale oby się to zmieniło :P Aguś wychowasz go...na tyle, na ile Ci pozwoli :P
-
[...] Aguś wychowasz go...na tyle, na ile Ci pozwoli :P
Lepszy katatonik do wychowywania niż agresor. To fakt.
-
miałaś za dobrze z maluszkami - tyle ich było, a były takie grzeczne :P
-
kata_strofa umiera :wisielec:
Nie zdawałam sobie sprawy, że ogarnianie Azylu (na razie dotychczasowego) to taka harówa :> Generalnie porównałabym to do wyniesienia gnoju i pościelenia tak w trzech, czterech końskich boksach ;) Jak patrzę teraz na Trollową kuwetę do posprzątania to najchętniej bym uciekła :P Dziewczyny, biję Wam pokłony :bukiet
Niemniej jednak fizyczna praca przy uszakach znakomicie oczyszcza umysł po całym dniu przy biurku :lol
Johnny Walker to świrus jakich mało :crazy: Perczyk kicha :/ (ale jest boski!). A moja najnowsza ulubienica to srebrzysta królinka, Gołda. Jest po prostu niewiarygodnie piękna. I miła :icon_biggrin
-
nie umierasz, bez takich :P i pamiętaj, że "u nas" zawsze można oczyścić duszę i ciało (albo i samą duszę :]) po dniu w pracy...:P dla mnie to zawsze jest odskocznia od wysiłku umysłowego i nauki...poza tym można przemyśleć całe swoje życie podczas pobytu wśród naszej trzódki :P
Perczyk, podobno w sklepie kichał, ale siedział w trocinach, przez ostatnie dni było ok, nikt nie natknął się na kichanie, ale widzę, że planowana piątkowa wizyta kontrolna z kastracją, zamieni się w wizytę z leczeniem :/
Gimli przebywał też w małej klatce, stąd może mieć problemy z łapkami i przykurczami - w środę był sztywny, dosłownie sztywny. stąd też pewnie problemy z czystością, bo w takiej klatce robił po prostu po siebie wszystko...a teraz świat zrobił się dla niego nagle taki wielki :]
-
Z tym oczyszczaniem ciała to pudło :P Natomiast co do oczyszczania duszy - cóż, przebywanie z uszakami plus praca fizyczna to idealna psychoterapia. Panów z toruńskiego Collegium Rotundum można by zagonić do takiej roboty w ramach resocjalizacji :diabelek
-
z ciałem zdecydowanie pudło, wręcz przeciwnie ;)
musimy się jeszcze uzbroić w cierpliwość, a już niedługo warunki dla króli i również dla nas będą o niego lepsze ;) nie mogę się już doczekać...pamiętam jak remont się zaczynał, pojawiały się wtedy terminy wakacyjne na jego koniec, chociaż mnie taka wizja przerażała :], jestem chyba zbyt niecierpliwa i nie lubię jak coś leży i czeka :P...i odpukać ta wizja się chyba nie spełni ;)
w końcu od pon. malujemy ;)
kata_stofa cieszymy się bardzo, że z nami jesteś :D
os. resocjalizujące się miałam okazję widzieć w schr. i ich zdziwienie na widok tylu królików - również :], ale niech ludzie się uczą, że w schr. mogą natknąć się na królika :]
-
A jak się miewa mój towarzysz? :D
-
zaharka, jeśli mówimy o tym rudym panu (tak?), to pan się jeszcze wczoraj miewał bardzo dobrze, ba!, powiedziałabym, że za dobrze. Trochę nosi chłopaka :P
-
"nosi" to dosyć delikatne słowo :) mając na uwadze jego możliwości :)
podejrzewam, że z nim mogło być schematowo: mały milusi króliczek zaczął dojrzewać, zrobił się przez to agresywny, kogoś ugryzł albo podrapał no to wyrzucił go z domu.
-
A co z Omegą? Bo zaś ją widziałam na stronie adopcyjnej :(
-
No niestety. Wróciła do adopcji. Miejmy nadzieję, że kolejny dom będzie dla niej już tym ostatnim bo więcej ta mała już chyba nie zniesie...
-
i dziwic sie ze jest agresywna- ona nigdzie nie czuje sie jak u siebie i nie ma poczucia bezpieczenstwa biedny maluszek:( oby ostatni domek znalazl sie szybko i czekali na nia w nim kochajacy opiekunowie
-
Piękna damulka dalej pod moją wirtualną opieką
-
No niestety. Wróciła do adopcji. Miejmy nadzieję, że kolejny dom będzie dla niej już tym ostatnim bo więcej ta mała już chyba nie zniesie...
Biedactwo :( Strasznie jej żal.
-
Biedna Omega :( Miałam nadzieję, że jednak uda się z tamtym domkiem. Cóż, będę dalej trzymać za nią kciuki. Oby następny dom okazał się już tym ostatecznym.
Co słychać u Maszy, tak swoją drogą? Jakaś poprawa może? :)
-
Lulu jest po zabiegu, stabilny, ale jeszcze śpi
jest naprawdę w złej formie, lekki jak piórko...bardzo bałam się narkozy, ale nie było wyjścia.
zęby mu się ruszały + raniły dziąsła
teraz jest pod najlepszą opieką (weterynaryjną również) :bukiet
dzisiaj Florence pojechała do nowego domu - niusia :* to dla mnie wielka radość ;)
dziękuję za wspólną pracę w schronisku przy zwierzakach, za transport dla szynszyla ;)
DS dla Florence przyniósł też szczęście dla Majgull, która opuściła schronisko i trafiła do naszego cudownego DT w Bydgoszczy :*
szynszyl też znalazł DT u naszej Darii - DT Kulki :*
poniżej sesja zdj. przystojniaka Walkera i pięknej Gołdy ;)
koszyk ze zdjęć to prezent od niusi dla naszych uszu ;) ;) ;)
jutro Walker i Gołda mają kastrację/sterylizację
Johnnie Walker
(https://lh6.googleusercontent.com/-M8SBtQcr1lc/T0aRZBoXaWI/AAAAAAAAOAM/YjVqyY7LbGo/s640/DSC03553.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-m_TnFhe1Wuk/T0aRizLB-7I/AAAAAAAAOAQ/erTH2u5AuQM/s640/DSC03557.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-iz8sEmRGHMU/T0aRtGsxOEI/AAAAAAAAOAU/dC15tx4hkDg/s640/DSC03558.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Z9vTzFUGVT4/T0aRwI0B3SI/AAAAAAAAOAY/Akz9aZR79Ko/s640/DSC03561.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OW000WWRafA/T0aRzwsmZMI/AAAAAAAAOAc/mBlMLM4bpCM/s512/DSC03567.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0wvyql1xyes/T0aR1_3n1OI/AAAAAAAAOAg/sLWcCINMyzg/s512/DSC03568.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Cr1SiXxiPbA/T0aR4jc0-eI/AAAAAAAAOAk/x7tpF-CJNf0/s640/DSC03569.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QBmwPYzf3Ms/T0aR7HaWDbI/AAAAAAAAOAo/E61Y2JZHTtg/s640/DSC03571.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-EvsFdSTRXaM/T0aSAcBuCkI/AAAAAAAAOAs/z7KntOHTOBY/s640/DSC03573.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-P1oaOzhAem4/T0aSDC361jI/AAAAAAAAOAw/b_upL5D-BYU/s640/DSC03574.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XYdhXS6NH-8/T0aSF-VEKJI/AAAAAAAAOA0/yN6hWH2VxAU/s640/DSC03576.JPG)
Gołda
(https://lh5.googleusercontent.com/-byGatNgNY_o/T0aSIi7Q_OI/AAAAAAAAOA4/hqgWVuyR5KU/s640/DSC03577.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WC72T5lcRx0/T0aSKY31OpI/AAAAAAAAOA8/3MlqHkIrFng/s640/DSC03579.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UIgwP12ynmQ/T0aSMNfOW7I/AAAAAAAAOBA/AIf7vj6xINQ/s512/DSC03580.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2fMqF1bdEWw/T0aSN0YdJSI/AAAAAAAAOBE/CUChmP8GZWM/s512/DSC03581.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-eO7kVuit1z4/T0aSWInro6I/AAAAAAAAOBQ/40yBiCLpwSY/s640/DSC03584.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lnw8rPCFos0/T0aSYlYD_5I/AAAAAAAAOBU/cgmmXefOq1c/s640/DSC03585.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mB_iiPkToPg/T0aSbNOQe1I/AAAAAAAAOBY/htq706cbxX8/s640/DSC03587.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_qz6RN-pRT4/T0aSeKW9FrI/AAAAAAAAOBc/wC3twwkQIuw/s640/DSC03593.JPG)
w schronisku codziennie trwają pracę i każdego dnia widać postępy, Tomek :bukiet
naprawdę jest coraz piękniej ;) ;) ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HxThB-oV_rY/T0aSfWS4VcI/AAAAAAAAOBg/EIpHokgeFG8/s800/DSC03594.JPG)
brakuje już tylko parapetu ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kE3t3HxcyVI/T0aSjlcDoII/AAAAAAAAOBo/hZg2AUt-aQI/s800/DSC03597.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0Tfb9wTsxw4/T0aSk82xkoI/AAAAAAAAOBs/HvYAoknwa5U/s800/DSC03598.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2d2D2bXgIuc/T0aSl-p6p3I/AAAAAAAAOBw/d_KR0GwJEgk/s800/DSC03599.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RIkgFXm24bk/T0aSnX6W2bI/AAAAAAAAOB0/XhZ1JqLWt14/s800/DSC03600.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xIk744EAt54/T0aSojpBgtI/AAAAAAAAOB4/v1hyPXZ0n2o/s512/DSC03601.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QobOTamr4kE/T0aSp1_OEiI/AAAAAAAAOB8/h_jxiV3V42c/s800/DSC03602.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-swr7e-N1UXg/T0aSrgupzcI/AAAAAAAAOCA/uc7rYAGZxAg/s512/DSC03603.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-llDQSKOM5L0/T0aSux14wYI/AAAAAAAAOCE/petVU77Q6gY/s512/DSC03604.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BFUe036A2pE/T0aSv381VFI/AAAAAAAAOCI/8Sh1-T0P6P0/s800/DSC03605.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-b5-fQ8nwtj0/T0aSxBsVVbI/AAAAAAAAOCM/HbGaYhE2o9E/s800/DSC03606.JPG)
-
Walker jest prześliczny! Oby oba uszaki dobrze zniosły zabiegi i szybko wróciły do formy! A azyl z każdym zdjęciem piękniejszy! Aż miło popatrzeć na tą rezydencję dla kudłatych bestyjek:)
-
gołda achhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh cudna para uszu:)
-
Gołda- śliczna ta moja panienka :) a i Johnnie Walker cud chłopaczek. :)
Ciekawe jak tam ta mała bida Gimli... ale jest pod taką wspaniałą opieką ,że jestem dobrej myśli.
-
czy Gimli to ten z nowotworem jąder?
-
marta1984,
tak, to Gimli ;)
Gimli ma problemy z czystością, faktycznie ma stany, kiedy wpada w taki stan 'zawieszenia', jakby go nie było...zobaczymy jak jego zachowanie będzie się zmieniać,
jestem dość dobrej myśli
-
Olu jakie problemy z czystością . Wczoraj umył sobie łapkę ( pisała o tym Agn) , w sobotę umyje sobie drugą . On po prostu nie jest taki raptus. Powoli , pomału ale skutecznie.... :lol
-
no wlasnie on po prostu wie ze czeste mycie skraca zycie i trzyma sie tej maksymy:)
-
dori, a to na pewno ;) wcale mu się nie dziwię, że nie dbał o higienę...nie miał nawet możliwości, ma długą sierść, nie wiemy jak długo żył z bólem i guzem przy jądrach,
mam nadzieję, że niedługo będzie mógł się skupić na dbaniu o swoje futerko ;)
w tej chwili bardzo martwię się o Lulu, on jest bardzo słaby :(
-
nie obudził się po operacji?
-
obudził się, ale generalnie jest słaby. mam nadzieję, że ruszy po zrobieniu porządku z zębami.
narkoza w tym wieku, przy takim stanie zdrowia zawsze jest bardzo ryzykowna, ale niestety tylko zabieg może mu pomóc i nie może być w lepszych rękach.
mam nadzieję, że tak jak Gimli ruszy...
-
Nie mogę ochłonąć z wrażeń dnia dzisiejszego :) Florence :heart również - jest już u nas w domku stałym - ciągle zwiedza, podskakuje i ma już sesje foto za sobą, ale to będzie w odrębnym wątku :)
Dziękuję Olu za możliwość przygarnięcia tej małej istotki :przytul Nie rozumiem z jakiego powodu ktoś sie jej pozbył i to w tak okrutny sposób - wystawiając na śmietnik :glupek:
Azyl robi ogromne wrażenie :brawo: Absolutnie nie przypomina pomieszczenia z pierwszych zdjęć - to będzie wspaniałe miejsce dla królasków, które będą miały szanse na nowe domki :krolik :krolik :krolik
Króliczki w azylu po prostu są boskie! Każdy z nich ma swój urok i jeśli ktoś się zastanawia nad przyjęciem królaska pod swój dach - to radzę sie spieszyć - bo takich cudności można pozazdrościć.
Bardzo żal mi jest Lul'ego :( Tyle musiał wycierpieć. Oby szybko wrócił do zdrówka. Trzymam kciuki za kolejne zabiegi i za postępy Majgull w DT :)
Jeszcze raz gorąco dziękuję za Florence i za miło spędzony dzień :)
-
Biedactwo Lulu... ;(
Mamy nadzieję, że da radę i będzie chciał walczyć o lepsze życie... choćby krótkie... :(
czekamy na wieści...
-
Lulu żyje, ale jest dokarmiany ze strzykawki. czasem wykazuje zainteresowanie otoczeniem. nie wygląda to zbyt wesoło, ale pozostaje czekać. musi po prostu zacząć jeść.
-
Malutki trzymamy kciuki tak mocno jak sie da .. :przytul .
-
Biedny Lulu, też trzymam kciuki żeby wrócił do zdrowia, żeby zaczął jeść . :icon_cry
-
jutro w toruńskich nowościach w kolumnie adopcyjnej nie będzie psów ani kotów, ale będą króliki ;)
spośród ogłoszeń, które są na str. schroniska, wytypowałam do nowości trójcę, na łamach prasy zagoszczą ;):
Astrid, Didi i Tim Fionson
-
wprzeslałam pare groszy na Gimliego. i wytargac tak leciutko za uszkiem odemnie.
-
Johnnie Walker i Gołda są cudni :bunny:
Biedny Perczyk - gdyby były potrzebne leki proszę dać znać.
I gdyby kolejny omyk trzeba było przetransportować z dworca to proszę "zwonić" i pytać, bo mnie na forum często nie ma, a autem ma 3 min na PKP.
Jak sobie przypomnę azyl jak wyglądał - i obecnie to się nadziwić nie mogę. :icon_biggrin
-
kasia29 super ;) ;) ;) dopiszę Cię do naszej telefonicznej listy alarmowej :P
Gołda i Walker są po zabiegach, już wybudzone ;) Konrad po raz kolejny dziękujemy - za opiekę pooperacyjną też ;)
Gołda miała guza przy trzonie macicy, poza tym była dość otłuszczona,
Walker - hormonalny koszmar...:]
Perczyk ma wysięk z nosa po jednej stronie, jest podejrzenie, że to od zębów. w pon. się okaże
myślę, że wszystko będzie ok
w Azylu kolejne postępy ;)
od pon. zaczynamy końcowy etap w przedziale pt. ściany:
szlifowanie, a potem malowanie ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aL0wtbJvhOw/T0fhWUB4MXI/AAAAAAAAOCQ/UzF3p_XL2KY/s800/DSC03608.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-S4bOlNaLMPQ/T0fhbp9wVVI/AAAAAAAAOCo/gPClJM2PriQ/s800/DSC03611.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xacJX4SoHZA/T0fheMCApII/AAAAAAAAOCw/0hjy4XCAuO8/s512/DSC03614.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KduXfSa8jDI/T0fhfJ5gn9I/AAAAAAAAOC4/pplL3IpAZeY/s800/DSC03615.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RA2zrwGm8xM/T0fhgfvtTwI/AAAAAAAAODA/VP0KmsxIcgY/s512/DSC03616.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Eid8IZ4CGUQ/T0fhhZhcTzI/AAAAAAAAODI/3NnTYKgOmf0/s800/DSC03617.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yPLAcamD1_g/T0fhis4bOAI/AAAAAAAAODQ/P8RgXvuJZrM/s800/DSC03618.JPG)
złożymy też szafkę pod zlew, a wanna zostanie oczywiście zabudowana ;)
po ścianach przyjdzie czas na płytki, regały...i przeprowadzkę ;)
planowane wydatki to jeszcze na pewno ok 1 tys.-1200-1500 zł,
w tym regały to ok 500 zł na pewno
i finisz ;)
teraz czas myśleć nad wyposażeniem Azylu. mamy już poidła. zamówiłyśmy 25 poideł 600 ml - każde za 8,99 zł
na pewno musimy dokupić jeszcze klatki. część klatek ląduje w DT, podobnie jest z transporterami,
a na szczęście DT są, pojawiają się i mamy nadzieję, że będzie ich jeszcze więcej ;) - myślę, że Azyl powinien temu również sprzyjać
gdyby ktoś miał niepotrzebny domek dla królika, tunel, z chęcią przygarniemy do Azylu ;)
w tej chwili na koncie jest 2.129,63 PLN - z tej kwoty chcemy dokończyć tworzenie Azylu + zapłacić lutową fakturę od doc, na fakturze będą m.in.
zabieg Gimliego, Gołdy, Lulu, Tewiego, Walkera
po niecałych 2 miesiącach od uzyskania wiadomości o możliwości zagospodarowania pomieszczenia pod Azyl, niewiele dzieli nas od realizacji naszego planu ;)
tak jak dotychczas, będziemy starały się pomagać królikom z różnych miejsc w kraju, dla których Azyl będzie najlepszą/często jedyną alternatywą
Azyl nie pełni ani roli DT ani DS - ma inny cel
chcemy działać jeszcze sprawniej niż dotychczas, tworząc pewien system pomocy królikom - system, który wymaga sprawnego i świetnie zorganizowanego działania
założenie jest proste:
wszystkie króliki są leczone, sterylizowane/kastrowane, umieszczane w DT - wg priorytetu, tj. stanu zdrowia, usposobienia, odporności na stres etc., a następnie w DS - w miejsce Florence do DT trafia Majgull, a tym samym w Azylu pojawia się kolejne wolne miejsce dla potrzebującego królika - jak w przypadku znalezionego na ulicy w Poznaniu - Walkera - to się musi kręcić ;)
Azyl może funkcjonować tylko dzięki bardzo sprawnej organizacji, zaangażowaniu wielu osób - od zaangażowania tutaj na miejscu, poprzez pośrednią pomoc w rozpowszechnianiu jego idei, w szukaniu środków finansowych na jego utrzymanie...
kiedy zakończymy remont, przed nami kolejne zadania do zrealizowania - zdobywanie sponsorów, docieranie do prasy, wydrukowanie/rozmieszczenie/rozesłanie plakatów/ulotek, szukanie miejsc, w których możemy umieszczać ogłoszenia adopcyjne naszych królików - "wczoraj" pojawiły się na str. schroniska dla zwierząt, jutro będą w rubryce adopcyjnej "Nowości" - o to w tym wszystkich chodzi ;)
koszty utrzymania/funkcjonowania Azylu to:
1) leczenie królików,
2) sterylizacje/kastracje królików,
3) jedzenie,
4) pelet
to wszystko...z jednej strony wiele, z drugiej naprawdę niewiele...
kiedy na początku stycznia dzwoniłam do Magdy z wiadomością, że mamy nowe pomieszczenie dla królików, maksymalnie podekscytowana, bałam się wrzucić zdjęcia na forum - bałam się, że wszyscy uznają to za szaleństwo, ale to chyba najfajniejsze szaleństwo w naszej adopcyjnej, kilkuletniej działalności ;)
myślę, ze to może być coś naprawdę ważnego - nie tylko 4 ściany, ale idea przecierająca szlaki...
musimy liczyć się z określonymi kosztami, których nie da się uniknąć - w tym z zabiegami sterylizacji i kastracji, które w miejscu z założenia przeznaczonych dla kilkudziesięciu królików, są niezbędne dla jego sprawnego funkcjonowania, ale mam nadzieję, że damy ze wszystkim radę...
warto - dla takich uszu jak Lulu, Gimli, Astrid, Yogi, Walker...i dla nas też, bo to coś dlaczego warto działać i przezwyciężać zmęczenie, własny egoizm etc. ;)
-
Ola a co z Lulu i Gimlim- umył już ta drugą nogę:)?
-
nie wiem czy Gimli umył drugą nogę :P, ale wiem, że muszę dla niego zamówić kolejną porcję zielska :P ostatnio dostał w wyprawce zioła, ale czeka na babkę lancetowatą :]
ustalę co z tą nogą :P ustaliłyśmy też, że na razie Gimli dostanie podkłady
Lulu, hmm, Konrad wieczorem mówił, że kiedy wychodził z domu do pracy, nasz staruszek trochę się rozruszał, chociaż na razie jest dokarmiany - cuni compete + critical
szczęściarz teraz ma praktycznie całodobową opiekę weterynaryjną...;) rano zdobędę nowe info ;)
-
wiem że to słyszycie i czytacie wiele razy ale jesteście poprostu WIELCY, piszę tak bo wiem że w działania nie są zaangażowane jedynie panie:) idea azylu to na tyle pozytywny i przszłościowy pomysł że największym szaleństwem byłoby nie wykorzytanie go.może to trochę dziwnie zabrzmi i mam nadzieję że to dobrze zrozumiecie, ale moim zdaniem to miejsce nawet w pierwotnym stanie byłoby lepsze ( oczywiście po zabiegach kosmetycznych a już nie wspominając o takiej generalce) niż miejscówki w których ludzie postanawiają pozbyć się króli czyli śmietnik, trawnik pod blokiem czy las.
Dla niektórych to miejsce może być również celem pielgrzymek:) jeżeli będę kiedyś w Waszych okolicach obowiązkowo będę chciała zobaczyć to cudo:)
-
tola83 zapraszamy serdecznie :) Kiedyś jak uda nam się zrobić do tego wszystkiego jeszcze wybieg na zewnątrz dla uszatych to dopiero będzie raj... Na około jest duży park więc zieleni i świeżego powietrza nikomu nie zabraknie :P Problem tylko zawsze będzie z komarami (co już dało się zauważyć w latach poprzednich). Tak więc będziemy musiały jeszcze uwzględnić obowiązkowe szczepienia króli przeciwko myxomatozie :/ No ale na wszystko przyjdzie czas ;-)
-
tola83 :przytul:
pamiętam jak zaczynałyśmy - pamiętam dokładnie pierwsze króliki ze schroniska i to jak po pewnym czasie zaczął się pojawiać problem pt...musimy gdzieś umieścić królika...pisałam do Agi ze schroniska z trwogą, czy mogę przywieźć królika...z innego miasta do naszego schroniska :P
najpierw pojedyncze klatki stały w samym biurze, potem w pomieszczeniu, w którym jeszcze są króliki - tam, gdzie robiłyśmy podłogę, a tam?
początkowo to była gigantyczna graciarnia - jedna, dwie klatki stały między masą najróżniejszych rzeczy, które stopniowo były usuwane na rzecz naszych króli, a my przestałyśmy pytać o to, czy możemy przywieźć królika, który teoretycznie nie powinien pojawić się w schronisku - pewnego dnia przywiozłyśmy takich 20 z interwencji w Bydgoszczy - pamiętam jak po zapakowaniu królików do transporterów, dzwoniłam do Agnieszki, że potrzebujemy kilkanaście klatek, a w schr. to wszystko już na nas czekało - a potem to już poszło :P i nie dało się...zatrzymać :Dzaczęliśmy się rozprzestrzeniać...klatki zaczęły zmieniać się na duże, pojawiły się kuwety, paśniki etc. ;)
zawsze powtarzałyśmy sobie jedno - to miejsce to szansa, to nie jest dom, nawet tymczasowy, ale to jest ogromna szansa dla wielu, naprawdę wielu królików, na które DT ani DS nie czekają z otwartymi ramionami..
-
To wszystko co opisałaś Olu można tak na prawdę zrozumieć i docenić, kiedy się to na własne oczy zobaczy :przytul
Bo nie piszesz tu o takich rzeczach jak wspaniale dogadujące się osoby, które zupełnie bezinteresownie poświęcają swój czas i udostępniają darmowo swe umiejętności manualne, a także organizacyjno - logistyczne, aby pomagać tym małym uszatym kruszynkom :krolik Podczas tych kilku godzin, gdy byłam tam na miejscu poznałam wiele wspaniałych osób, bardzo miłych i oddanych sprawie ludzi, dzięki którym idea azylu dla królików ma znaczenie priorytetowe. Rzadko w dzisiejszych czasach zdarza się, aby taki zespół ludzi umial tak zgodnie ze sobą współpracować, bez sporów, spokojnie ogarniając tak wiele tematów jednoczesnie - dotyczących bezdomnych uszatków. Za to wszystko wielka Wam CZEŚĆ i CHWAŁA :brawo: Gdyby wszyscy w tym kraju tak ze sobą współdziałali, to mielibysmy w Polsce drugie EL DORADO :blaga:
-
mnie tam zapraszać dwa razy nie trzeba:D
azyl to dowód że maleńkimi kroczkami można zajść naprawdę daleko, jak chęcią ( przecież to tak niewiele) i dobrą wolą ze strony Pani Agnieszki nie wspominając o Was można pomóc tylu puchatym dupskom:)
-
ta telefoniczna lista alarmowa to coś, co w skrócie określa to, jak pracujemy...;) i to właśnie współpracę z ludźmi cenimy sobie najbardziej - z wieloma, wieloma osobami, które często wymieniam gdzieś między słowami, dziękując za pomoc, za którą trudno podziękować w 2 słowach, bo to trudno opisać ;)
czasami w ciągu jednego dnia kilka osób jest zaangażowanych w najróżniejsze rzeczy na rzecz króli - jak dzisiaj
mam nadzieję, że to się nigdy nie zmieni...marzę o otwarciu Azylu i o tym, że spotkamy się tam w dużym - chociaż oczywiście w mocno niepełnym z różnych względów, gronie - chociaż mam nadzieję, że tak jak dotychczas coraz więcej osób z forum, z różnych miast stopniowo będzie do nas docierać ;)
wierzę w to, że "my" - wszyscy skupieni wokół tej idei, wokół Torunia...:P, który przez wielu jest uważany za samo zło :P (niech to będzie mała dygresja :]), zawsze będziemy potrafili - mimo kryzysów, złych dni, które są naturalne i czasami trudno od nich uciec, porozumieć się i współpracować, bo nas łączy jedno i to jest chyba to "coś" ;) na pewno to coś, co kocham w całej tej działalności ;)
-
A wracając do królasków z Azylu - to gdyby nie zabieg u Goudy, w życiu nie powiedziałabym że jest chora :madrala: :icon_eek
Astrid i Tim Fionson zdobyły wczoraj moje serducho :) Nawet przy fotograficznych zdolnościach Oli - fotki nie oddają ich uroku osobistego :)
Ślę moc głasków dla wszystkich królasków z Azylu :)
-
Chciałabym przedstawić naszego nowego króla do adopcji... naszego wielkiego króla do adopcji ;-)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GbQzO44Q2VM/T0gZpHpxD_I/AAAAAAAAAA0/3rSIcOGVKyU/s540/Kubu%25C5%259B.jpg)
Kubuś - bo tak ma na imię pochodzi z rodowodowej hodowli - miał być samcem rozpłodowym, ale "niestety" :] - nie nadaje się do rozrodu gdyż jego geny nie są takie jakie być powinny... ma wadę zgryzu i to automatycznie dyskwalifikuje go z posiadania potomstwa... Z jednej strony dość odpowiedzialne podejśćie tego hodowcy od którego pochodzi..
Kubuś to 9 miesięczny baran francuski - łagodny, przyjacielski, no i duży :) Obecnie waży ok 6 kg ale już niejedna osoba na tym forum i poza nim ;-) - przekonała się, że duże króliki są cudowne...
Póki co Kubuś może zostać w obecnym domu, ale byłoby wspaniale, gdyby szybko znalazł się dla niego jakiś fajny, stały dom :)
Niedługo jego ogłoszenie pojawi się na stronie adopcyjnej, ale już można zacząć się nim interesować :P
-
to już jest nieprzyzwoite być tak pięknym...oj Ruda miałaby się do kogoś przytulić...ale nic, na razie pluszak jej musi wystarczyć :P swoją drogą soniu ona uwielbia swojego misia :]
-
Kubuś jest piękny :) chyba jednak Toruń ma monopol na ślicznotki :)
Mam nadzieję, że Walker już się uspokoi i nie będzie robił problemów :)
-
raaaanyyyy Kuba jest przepiękny !!!! No po prostu wielkie cudo :D Trzymam za niego kciukasy - naprawdę gdyby nie to, że mam juz naprawdę małe zoo w domu to.. echhh No po prostu fantastyczny... no i większy chyba od moich kotów :D
-
Kuba jest boski- zawsze mialam male krole ale ten po prostu jest przecudowny no zakochalam sie w tym pyszczku!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Kubuś jest prześliczny !! I to spojrzenie !! Inteligentnego stworzenia !! Niesamowite , naprawdę :przytul
Dziewczyny moje gratulacje postępów w pracy nad azylem !! :bukiet
-
Ola,Kubus to idealny maz/kochanek dla ksiezniczki Rudej :slub:
To bylaby piekna para :DD a Ty ,Ruda i Kubus przeszczesliwi :bunny:
Pluszak to nie to samo,nie polize,nie przytuli,razem nie pozwiedza wszystkich pokoi,a Ruda to cud nad cudami,a wiadomo takie pieknosci potrzebuja pieknego chlopa :PP
Azyl coraz bardziej mi sie podoba,jestem zachwycona i pod wrazeniem :DD
Brawo i uklony dla wszystkich pomagajacych w jakikolwiek sposob :bukiet
-
Ruda będzie musiała się zadowolić królikiem niewielkim ciałem, ale za to wielkim duchem, tj. moim Tuptusiem :P
staruszek Lulu marudzi, ale już coś podjada i czasami wykazuje zainteresowanie światem - zawsze coś ;)
dzisiaj miał być dzień "bez Azylu", ale nie wyszło :P
mamy farby :D i pracujemy dalej ;) jutro, pojutrze...teraz nie ma się już po co zatrzymywać ;)
okazuje się, że Azyl przyciąga nie tylko króliki...2 dni temu zadzwoniła do mnie osoba, która chciała oddać szynszyla kupionego w toruńskim sklepie zoologicznym
szynszyl po zakupie "okazał się" skrajnie agresywny i tak bardzo nerwowy w klatce, że nikt mu nawet nie sprzątał - nie wiem jak z karmieniem, bo podobno nie można się było zbliżyć...był nawet problem z jego przywiezieniem do schroniska (nic tylko ugryźć się w język)
powiedziałam, że go weźmiemy i dzisiaj trafił do schroniska - piękny, biały szynszyl...anielsko łagodny...
ludzie mnie wciąż szokują :] czasami brakuje słów
tak czy inaczej cieszę się, że jest już bezpieczny...co więcej wylądował u katki w DT :P
z wiadomości króliczych ;)
Tim Fionson trafił do DT w Toruniu ;), a na Olle czeka DS w Łodzi ;)
szukamy też transportu na trasie Rybnik/Katowice/Gliwice/Zabrze - Toruń
jutro wrzucę skan z toruńskich nowości ;) ;) ;)
-
Szynszyle to straszne, krwiożercze stworzenia. Pewnie nie wiedziałaś, ale potrzebują wykwalifikowanych treserów :madrala:
Fajnie, że Tim Fionson trafił do DT, on chyba średnio się czuł w schronisku.
Zdradzisz jakie kolory bedą w Azylu? :>
-
no taki szynszyl jak ziewa to połyka człowieka w całości i jeszcze bezczelnie sie oblizuje potwórz loch ness moze sie schowac:)
-
Poproszę :blaga: o fotkę " krwiożerczego" szynszylka - na naszego bloga
W Unii do agresywnych zaliczyli bociana - bo może dziabnąć a i misia koala - no jak naćpany eukaliptusem klapnie z drzewa no to może przywalić :D
Szynszylki są cudowne!
Zajmowałam się grzecznościowo szynszylkiem, a co jestem odważna:)
A jaka agresja w tym spojrzeniu była :niespodzianka
(http://img695.imageshack.us/img695/8308/tatulek2.jpg)
Aż mi tęskno do tych chwil grozy:)
-
oj tak Tim był zbyt spokojny ;) nie to co...Chładko :P
jak opanuję tel., to wrzucę fotki, zresztą katka na pewno wrzuci po weekendzie ;)
jest przepiękny, naprawdę
w schr. mamy jeszcze jednego szynszyla, ale dla niego też mamy DT ;)
co do koloru ścian...na razie w ramach ujawniania tajemnic powiem tylko tyle, że głównym kryterium wyboru było to, aby kolor ścian dawał ciepło i aby w pomieszczeniu było jasno - szczególnie w połączeniu z ciepłym kolorem płytek i "drewnianymi" elementami ;)
mamy też farbę do naszej pięknej kraty w oknie, żeby zmienić jej odrapany image :P
kata_strofa już niedługo na pewno zobaczysz :D musisz w tym tyg. odwiedzić Azyl "w remoncie" ;)
-
Bardzo się cieszę , że Tim Fionson trafił do DT :jupi To na prawdę bardzo potulny królasek, podobnie jak Astrid - słodziaczek :)
Każdy ma swoich faworytów ;)
Pozdrawiam wszystkich z Olsztyna i ślę cmok od Florence dla wszystkich cioć i wujków :)
-
Postaram się jutro wrzucić zdjęcia bestii, jak wrócę ze szkoły. Tylko wiecie, obrąbał nam ręce do ramion, także może nie być łatwo :PP
Szynszyl cudny, skrajnie przerażony. Powędrujemy do doktora, kupimy porządną klatkę, ogłosimy bankructwo :D
Tequilcia w poniedziałek wędruje do nowego domu :lol
-
katka,
to co mogę się ogłosić matką chrzestną Waszego szynszyla? :P :D
strasznie się cieszę, że tak trafił :):):)
-
W Unii do agresywnych zaliczyli bociana - bo może dziabnąć a i misia koala - no jak naćpany eukaliptusem klapnie z drzewa no to może przywalić
:hahaha
-
Katka, ćwicz obsługę aparatu nóżkami:)
Ola_19 tego drugiego szynszylka schroniskowego fotkę też poproszę
-
Chładko dzisiaj pojechał do DT w Poznaniu - tj. w tej chwili jest w drodze, szaraczek :bukiet
Gimli pod pewnym względami lepiej - jest mniej usztywniony, nie ma już takich odlotów jak dotychczas, ale kontrola czeka go wcześniej niż myśleliśmy, bo to jak sika jednak budzi wątpliwości
Perczyk jutro wyląduje u doc w zw. z kichaniem
Tewie je tylko warzywa - nie rusza siana ani granulatu, a brak jakiegokolwiek zainteresowania sianem (sianko jest super i poza nim wszystkie je uwielbiają) bardzo mnie martwi w kontekście jego zębów - w końcu miał już korektę
do DT do Olsztyna powędrował dzisiaj trzeci z naszych szynszyli, chwilowo pozostały same króliki na polu walki ;)
z wiadomości remontowych - prace trwają i będą trwały w tym tyg. intensywnie
poza tym rozmawiałam z Agą o tym, żeby na wiosnę umożliwić królom kontakt z naturą ;)
mamy dość sporo miejsca do wyboru, trzeba tylko opracować koncepcję
na terenie schroniska jest bardzo fajne "wybieg" dla kociaków - wysoko ogrodzony siatką teren z fundamentem, dość duży, bardzo solidny z atrakcjami dla kociaków + ze swobodnym wejściem dla człowieka
myślałam o tym, żeby zrobić zagrodę z podmurówką - tak, żeby była od dołu max zabezpieczona, wokół siatka, od góry też, a w środku atrakcje - tunele, domki...- kolejny pkt planu do realizacji, ale powiedzmy, że po zakończeniu remontu damy sobie chwilę na realizację tego planu :P, chociaż już się pojawił w naszych głowach, a to jest niebezpieczne :]
-
niech sie pojawiaja takie niebiezpieczne pomysly i to jeden za drugim- znajac was do poczatku wakacji albo juz w maju maluchy beda po tunelach w najlepsza harcowac a co u seniorów- Lulu i Uszatka noi co z Maszą?
-
u seniorów bez zmian
Maszka czasami ma gorsze dni - czasami lepsze - oczywiście w kontekście kataru, tak czy inaczej na pewno jest bez porównania lepiej niż przed podaniem autoszczepionki
Masza wciąż czeka tylko chociaż na DT...
w tym tyg. albo w następnym zaszczepimy ją v. pasterelozie
Uszatek bez zmian (odpukać), ostatnie wyniki krwi miał dobre, musimy mu tylko go kontrolnie zważyć
Lulu w stosunku do dnia wczorajszego bez zmian - chociaż jest stabilny, ale myślę, że musimy mu dać trochę czasu, żeby się rozkręcił z jedzeniem i trzeba pamiętać, że to staruszek, wiec cudów w jego zachowaniu nie możemy się spodziewać. on teraz potrzebuje po prostu ciepłego, spokojnego domu i troskliwej opieki, reszta jest chyba poza nami...
generalnie mamy teraz małe stowarzyszenie emerytów i rencistów ;)
-
staruszki są urocze i potrafią człowieka niezle zaskoczyć mój blacky w wieku 6 lat jak się zirytował na kota cioci( wielki kocur 9kg zywej wagi) pogonił mu ze tak powiem niezle kota apotem dumny z siebie robil przez godzinę hołubce:)
-
taaak szynszyli mamy wysyp ;-) Jeśli ktoś chciałby zaopiekować się takim właśnie zwierzątkiem bardzo proszę o kontakt ze mną - 2 (takie typowe jak na zdjęciu pokazała po_saąsiedzku) są teraz w DT w Olsztynie - ale to nadal jest tylko DT. Daria bardzo nam pomaga po raz kolejny ratując nas z opresji za co bardzo dziękujemy :przytul:
-
ostatnio pod naszą opiekę jest coraz więcej króli, które wymagają stałej opieki wet. i właściwie poza wizytami/zabiegami nowych uszu, które do nas trafiają, "rezydenci" tylko wymieniają się wizytami u doc...jak już myślę, że wszystko jest w miarę ogarnięte, okazuje się, że znowu coś wyskakuje :]
plany zabiegowe na następny dni - Yogi, Forest
mam nowe wieść o Lulu:
daje sobie radę, zaczął samodzielnie jeść i kicać po pokoju - kiedy zostanie wyjęty z klatki ;)
niestety wciąż pokutuje u ludzi myśl, że 6 letni król, ma przed sobą krótkie życie, a nie ma żadnej reguły i to zawsze powtarzam - jak wiele młodych, zdrowych króli umiera?
moja Wifi jest doskonałym przykładem tego, jak może wyglądać życie staruszki :P bywa ciężko, bo starość dopadła ją już na poważnie wiele, wiele miesięcy temu, ale mimo wszystko wygląda na naprawdę szczęśliwego królika i mi towarzyszy spokój, że bez względu na to jak będzie, na tym ostatnim etapie swoje króliczego życia, dostała wszystko to, czego wcześniej nie miała...pewnych rzeczy nie zmienimy, z jej zdrowiem nie będzie już lepiej, ale nie w tym rzecz ;) w końcu w tym wszystkim nie chodzi o to, że to my mamy dostać coś od nich - przede wszystkim to one mają dostać coś od nas ;),
a z drugiej strony opieka nad takim starszym, chorym zwierzakiem dużo daje, pozwala w pewnym sensie oswoić się ze starością, chorobą, z tym, co jest poza nami
zwierzęta nie muszą być młode, szalone, energiczne...byle by były po swojemu szczęśliwe
-
Cieszę się, że smutasek Lulu troszkę się ożywił :) Przez te swoje zapłakane oczka wyglądał tak żałościwie, że aż się serce krajało.
Dla mnie doskonałym przykładem jak może się odmienić życie starszego królika jest worrkowy Frodo :brawo:
-
Napisz proszę , co dr powiedział o Yogim?
-
Przez przypadek Perczyk zamieszkał sobie w hotelu - czyli u nas, na 1 dzień ;-) :palcem
Słodki jest, ale obobczył nam przedpokój w 10 min... niestety kuwetowania go nikt nie nauczył, a w tak krótkim okresie mogę mało zdziałać.
Jest niesamowicie ciekawski, wyłazi górą klatki, uwielbia zioła.... i cykorię.
Niestety bardzo kicha i widać, że bardzo go to męczy.
-
hmm, dori, tak jak ostatnio pisałam ;), że za tydzień - 1,5 tyg. Yogi ma zabieg, bo tak czy inaczej musi mieć korektę trzonowców - przy okazji podejmiemy decyzję co z siekaczami - daliśmy im trochę czasu - minął tydzień od ostatniej wizyty, podczas której były idealnie przycięte
myślę, że dla Yogiego zarezerwujemy najbliższy sobotni termin zabiegowy i okaże się, czy siekacze też będą się kwalifikować do usunięcia
z Perczykiem dzisiaj się okaże, czy przyczyną nie są przerośnięte trzonowce. tak czy inaczej albo podczas ewentualnego zabiegu, albo po leczeniu, czeka go kastracja
teraz już chyba wiemy, dlaczego został oddany - pewnie dlatego, że kichał
-
Ola a może trzeba by zrobic Lulu coś na kształt podestu skoro zwiedza pokoju po wyjeciu go z klatki to moze po prostu ma proble z wyskakiwaniem z niej i lepiej by sie czul tuptajac do niej i wychodzac z niej po kladce
-
o tak, faktycznie, muszę powiedzieć Konradowi. pomyślałam, że u Lulu to może być blokada psychiczna, bo tak czasami jest, ale u Lulu to pewnie efekt zmęczenia i braku sił, więc trzeba mu pomóc ;)
- moje króle mają poduszkę przy klatce, bo Wifi ma już ciężki artretyzm, wykrzywione łapki i byłaby się w stanie zabić, wyskakując z klatki :] zresztą generalnie uważam, że drzwiczki trzeba zabezpieczać przed królikami dla ich bezpieczeństwa nawet jak są młode, silne i pełne energii - zabezpieczać chociaż owijając ręcznikiem - jak u Rudej, bo dostaję dreszczy na widok króliczych łapek uderzających o kraty :/
-
niestety wciąż pokutuje u ludzi myśl, że 6 letni król, ma przed sobą krótkie życie, a nie ma żadnej reguły i to zawsze powtarzam - jak wiele młodych, zdrowych króli umiera?
Tez tak myslalam,szukajac w schronisku partnera dla mojej owdowialej Sonieczki. Byl tylko jeden samczyk samotny 7 letni dziadzius o imieniu MEFISTO,juz chcialam isc do domu i przyjsc wtedy kiedy beda samczyki,ale syn ,ktory byl wtedy ze mna powiedzial dokladnie te same slowa Oli,ktore zacytowalam :)
Mowa jest o kochanym Wojtusiu / takie imie mu dalam/ ktory juz jest u mnie 4 lata czyli ma juz 11 latek. :heart
-
Szczerze powiem, że gdyby koleżanka nie poleciła mi tej strony- kupiłabym królika w sklepie. Do głowy by mi nie przyszło, że mogę adoptować Uszaka. Nawet nie wiedziałam, że można to zrobić, a tutaj tacy mili ludzie i takie słodkie zwierzaczki :3
-
ja dla snickersa przystosowałam całe mieszkanie -starsze króle nie powinny skakac- czesto w starszym wieku zaczyna sie zwyrodnienie kregosłupa i przy kazdym skoku powstaja mikrourazy które sa dla króla bardzo bolesne- po któryms razie król sie po prostu boi wyskoczyc bo wie ze bedzie bolalo ja robiłam podesty nawet z segregatorów przykrytych kocem- jak król zobaczył podest od razu postanowił wyjsc sobie na spacerek a co ma jak głupi w wielkiej kuwecie siedziec:)
-
Chładko wylądował i już rozrabia :bunny:
-
Może na początek się przywitam . Nazywam się Dobrunia. Współpracuje z SPK od niedawna. Mam DT w Olsztynie.
A teraz wracając do wątku. Nie wiem dlaczego byłam pewna że Chładko to Chadło xD:)
Szynszyl narazie jest u mnie w tymczasie bo Daria nie dostala klatki ale nie narzekam kochany jest. Tylko zastanawiam sie czy to chlopiec czy dziewczynka bo moja wetowa wiedza jest za slaba narazie. Moze gdybym miala drugiego do porownania.
A co z Voxem już w DT w Szczecinie?
-
Poproszę!!! fotki szynszylków- szynszylki na bloga
-
niestety wciąż pokutuje u ludzi myśl, że 6 letni król, ma przed sobą krótkie życie, a nie ma żadnej reguły i to zawsze powtarzam - jak wiele młodych, zdrowych króli umiera?
Popieram - nasz Pysio, który odszedł nagle w wyniku udaru w wieku 7,5 roku do dostatniej chwili był aktywnym królaskiem, był wesoły, kochany i poza mniejszą iloscią wykonywanych biegów - jego zachowanie niczym zupełnie nie różniło się od tego kiedy był młodzieniaszkiem. :jezyczek: Zuzia też jako 6-letnia królinka była energiczna i nie wykazywała żadnych oznak starości. Gdyby Florence nie skradła mi serducha :heart, to pewnie adoptowałabym Gołdę :*, Astrid, Lulu lub Majgull :) A o innych słodziakach wiekowych nie wspomnę, ale z racji braku specjalisty od królasków w Olsztynie - niestety ...
Cieszy mnie ten ruch w Azylu, tyle się przez te ostatnie dni zadziało :brawo: No i fajnie, że w Olsztynie przybywa choć tymczasowych domków dla królasków i szynszyli :heej Mam nadzieję, że i stałe domki się znajdą :bunny:
-
dobrussia witaj na forum :przytul:
Chładko to Chadło, dość nieświadomie stosowałam imiona przemiennie ;)
widzę, że nasze szynszyle zdobywają świat ;)
Perczyk ma zwykły nieżyt nosa, osłuchowo jest czysty, antybiotyk i będzie ok ;) zęby do delikatnej korekty przy okazji kastracji
prace w Azylu trwają ;), a my zachęcamy do udziału w bazarku konkursowym http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13428.60 :bukiet
-
Perczyk jest przecudowny! uwielbiam czarno-białe królaski!
-
A co z Voxem już w DT w Szczecinie?
Będzie w środę ;)
Poszukuję osoby, która odbierze go ok godziny 18 z rogatek Szczecina, czy ktoś mógłby pomóc?
-
Perczyk ma zwykły nieżyt nosa, osłuchowo jest czysty, antybiotyk i będzie ok oczko zęby do delikatnej korekty przy okazji kastracji
No to ufffff bo on jest cudny. Strasznie przymilny i bardzo szuka kontaktu. Widać, że już był z ludźmi. W głowie mi się nie mieści, jak można kupić zwierzaka, a potem zwrócić go do sklepu.....
-
A Yogi i Gimli?Co u nich?
-
dori, tak jak wspominałam rano, u Yogiego planujemy zabieg na sobotę/najpóźniej poniedziałek - poza tym bez zmian ;) apetyt mu bardzo dopisuje, dlatego jego dt odebrało dzisiaj ze schr. kolejną porcję jedzenia dla niego ;)
Gimli też bez zmian od wczoraj ;), tzn. jest poprawa w jego zachowaniu - jest mniej sztywny, kica, ale niepokoi nas to jak sika, dlatego będzie miał w tym tyg. kontrolę u doc, z jedzeniem nie ma problemów, na szczęście ;)
-
Ola
apetyt mu bardzo dopisuje, dlatego jego dt odebrało dzisiaj ze schr. kolejną porcję jedzenia dla niego
Niech chłopak je, już wpłaciłam na smakołyki dla niego na następny miesiąc
Olu wiem ,że będzie u weta w sobotę , ale głodna jestem informacji o nim . O moim dawnym podopiecznym Americusie przesłała mi informcje i zdjecia Madzia85. Jest szczęśliwy, bardzo sie cieszę .
-
dori, wiem, wiem, tylko, że przy takiej ilości króli nie jesteśmy w stanie codziennie utrzymywać kontaktu ze wszystkimi DT, tj. cudownie jest, kiedy w DT panuje spokój i nuda, nic się nie dzieje i towarzyszy nam miły status qou...;)
ostatnio pod względem chorobowym ogólnie nudy brak i tak czy inaczej jest cienka czerwona linia :]
co do zachowania królików - ewentualnych zmian w zachowaniu, to zasada jest podobna
nasze DT informują nas o wszystkim co się dzieje - o rzeczach dobrych i złych, pytają w razie wątpliwości etc., ale często to niezbyt ciekawa wymiana zdań :P
czasami dobrze jest, kiedy niewiele się dzieje i po prostu nie ma o czym mówić
poza tym, ile my czasami musimy ścigać DT np. o zdj. :P Aniu, Flippy się przypomina :P
dlatego najłatwiej jest zrobić zdj. w Azylu...;), ale DT jak my wszyscy też cierpią na brak czasu etc. ;) - oczywiście niektóre DT są wzorcowe w zakresie zdjęć :P
-
A może tak chętne dt dalo by swojego maila chętnemu wirtualnemu i wtedy dwie mamusie zastępcze mogą się kontaktować???
I wtedy kontakt w wolnej chwilce
Inaczej stacje przekaźnikowe mogą się przepalić :icon_rolleyes
-
Spróbujemy coś wymyślić :)
A jak już mowa o domach tymczasowych to pilnie poszukuję chociaż DT (może być też DS :) ) dla Amika - wykastrowanego samczyka, jego "brat" już trafił do adopcji kilka miesięcy temu, no i zapadła decyzja że Amik jednak też musi znaleźć nowego opiekuna... Przyczyną jest alergia małego dziecka - królik nie może zostać dłużej w tym domu.
Amik jest cudownym i kochanym uszatkiem, bardzo przyjaznym i oswojonym z ludźmi - jego ogłoszenie jest już na stronie adopcyjnej - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/611#yield
-
Amik jest cudowny ;)
A powiedzcie mi jak się miewa Walker? Uspokoił się po zabiegu?
-
Walker nie jest zbyt spokojny, nadal ma królicze ADHD, ale przyznam, że i tak mile mnie zaskakuje ;)
co prawda przy wkładaniu miski do klatki, jest bardziej zainteresowany ręką niż miską i jest to wynik działalności hormonów :], ale jak na razie naprawdę nie wykazuje żadnej agresji
na pewno jest to wulkan energii i jego charakterek trzeba trochę ujarzmić, ale nie jest źle ;)
-
Jak będzie jakiś króliczek potrzebował szybkiego noclegu i chałupki w Bydgoszczy to zawsze pomogę. Gorzej będzie z dowiezieniem, ale jeśli potrzeba to dajcie znać.
-
Chładko to Chadło, dość nieświadomie stosowałam imiona przemiennie oczko
Olu nie załamuj mnie proszę :blaga: Nie wiem, co oznacza słowo Chadło, ale mnie to przez usta nie przechodzi :krzywy2 Moja córka mówi już Chładko, albo "To białe" ;) A reszta domowników już przechrzciła biedaka na Władka :glupek: Mam nadzieję, że przyszły DS da mu jakieś przytulaśne imię :bunny:
Nie zakładam mu osobnego wątku, jeśli można będę od czasu do czasu wrzucać fotki tutaj (?) :soon:
-
Szaraczek, lepiej napisz jak ogarniasz tą futrzastą kulkę energetyczną :DD
Władek - niezłe imię dla gościa :mhihi
-
szaraczek - rozumiem :P dlatego ja sama zaczęłam mówić na Chadło - Chładko :P, na obronę powiem, że przybył do nas z takim imieniem :P zresztą ja nie jestem lepsza w wymyślaniu imion :P
takiego świra jak Chładko vel. Władek dawno nie mieliśmy ;)
Sowa dziękujemy za propozycję ;) będziemy w kontakcie ;)
-
OMG! A ja myślałam, że Chładziu (to imię mi się nawet podoba :) ) tak biega, jak szalony, bo się nas boi, czy coś :hmmm No jak wchodzę do pokoju i on siedzi w klatce to wylatuje z niej jak z procy, albo jak siedzi na dywanie do wlatuje do klatki :icon_biggrin Ogólnie nie narzekam, bo siedzi grzecznie w jednym pokoju i nie ciekawi go reszta mieszkania. Póki, co nic nie obgryza tylko bobczy na dywanik przed drzwiami balkonowymi, ale to chyba dlatego, że moje smrody też tam boczyły :> Ogólnie to jest PRZEŚLICZNY i juz zdobył serce mojego Taty, który zakochał się w baranach ;)
PS Właśnie odkryłam na adopcyjnej Kube - baranka francuskiego :zakochany: :zakochany: :zakochany: Marzenie....
-
wspomnialam o Kubie dzis dr Rzepce z Medicavetu az wzdechnela z zachwytu tylko jak takiego kube potem do weta nosic ale nie powiem miec taka poduszeczke w lózku to marzenie macie więcej Kubowych zdjęć- chociaz sobie popatrze skoro mieć go nie mogę- dla mojej panny jest chyba za.........potężny
-
Mój mąż stwierdził, że Kubę na smycz i do auta, albo na piechotę ;)
-
Powiem tak: lepiej zebym Kubulka nie widziała bo go porwe
-
a wlasnie ile juz formulazy w sprawie Kubusia wpłyneło:)? ludzie sie pewnie o niego bija- pokazalam go chlopakowi ktory mimo ze nie chce chwilowo kolejnego uszaka zawył z zachwytu i powiedzial ze to pluszowy królik ,odpowiedzialam nie a on: lojejku genialny jest , po czym- to na pewno nie pluszowa zabawka? są takie żywe?:)
-
kubus to te 6 kilo miłości jak rozumiem.
-
wlasciwie tak choc powinien sie nazywac 8 cudem swiata - przepiekny jest:) ach trzeba by jednak porwać Kubusia
-
No a Kuba potrzebuje wizyt u weta i to dość często ze względu na swój zgryz ;-) Ciekawe jakie by zrobił wrażenie gdyby tak wmaszerował na smyczy do gabinetu razem ze swoim opiekunem :diabelek Dorzuciłam 2 zdjęcia do ogłoszenia na adopcyjnej - więcej niestety nie mam - tylko takie mi przysłano :(
Ale być może coś się dla niego już szykuje... tzn. jakiś dom - nawet bardzo fajny dom ;) Takie duże cuda są na szczęście szybko rozchwytywane - szkoda tylko, że tak niewiele z nich ma szansą na normalny dom.... dzisiaj sie dowiedziałyśmy, że w Polsce działa 31 tysięcy ferm futrzarskich.... A nasze polskie prawo chce i będzie je chronić bo dzięki nim pracę ma 50 tyś osób...
Szok :(
A z jeszcze innej beczki - czy jest ktoś kto zechciałby pomóc w prowadzeniu naszej strony na Facebooku https://www.facebook.com/pages/Stowarzyszenie-Pomocy-Kr%C3%B3likom-Oddzia%C5%82-w-Toruniu/264991250205669?
Niestety wszyscy obecni administratorzy cierpią na chroniczny brak czasu a trzeba by tam uzupełnić galerię (którą już pięknie rozpoczęła Amy :bukiet ) i wrzucać co jakiś czas nowe wieści z azylowego frontu.... :) Wszystkie informacje i zdjęcia można ściągać z tego wątku więc jest to ułatwione zadanie :) Jest jakaś chętna osoba? ;-)
Można pisać do mnie na maila albo na priv :)
Z góry dziękujemy :bukiet
-
Madaia85, Ja staram się być aktualnie z info itp na blogu. Często wrzucam artykuły z bloga, ale wchodzą jako nowe posty.
Mogę wrzucać na tablicę. Nie znam facebooka i specjalnie nie lubię, ale na nim jest również blogi tematy przerzuca się automatycznie
Tylko muszę mieć jakiś uprawnienia???itp
-
Żadnego dziubaska na jutro nie ma dla mnie? :( Sama mam jechać? :(
-
No właśnie chciałabym żeby był tak regularnie uzupełniany jak blog :) Facebooka naprawdę trzeba lubić :P W obecnych czasach to potęga niestety i trzeba maxymalnie go wykorzystać - a opcji których jeszcze nie odkryłyśmy to on ma sporo ;)
-
Mogę uzupełniać treściami z bloga tylko muszę mieć dostęp
wrzucam rózne info, ale idą jako posty
-
Uprzedzając pytania, kilka słów o tym co słychać u Azylowych podopiecznych :P
Johnny Walker nadal wariuje, hormony jeszcze nie opadły. Włożenie mu ręki do klatki grozi no cóż... :nie_powiem Jest nieagresywny i bardzo ciekawski. Potrzebuje miejsca do biegania, dużo w nim nakumulowanej energii. Zeżarł mi wczoraj kawałek paska od kozaka - za blisko klatki stałam i za późno usłyszałam szamanie :P
Tewie jest cudny, milusiński, nic tylko kochać. Dostał od cioci kata_strofy natkę pietruszki, bo tak jak wspomniała Ola nie chce jeść ani siana ani granulatu ani suszków :nie_wiem Pietruszka natomiast zniknęła w trybie przyspieszonym :krzywy2
Perczyk to kolejny wspaniały króliczek. Trwa leczenie nieżytu, ale wczoraj przy mnie nie kichał. Jest bardzo skoczny - lubi ładować się do paśnika, wyskakuje górą klatki. Ktoś będzie miał z tego maleństwa wielką pociechę.
Gołda czuje się dobrze, ma apetyt. Nie można od niej oderwać wzroku, taka jest śliczna :zakochany:
Astrid w porządku, ale widać, że potrzebuje zainteresowania i czułości, źle jej samej w klatce.
Cin-cin i Vox - schroniskowi rezydenci mają się również dobrze. Luźne typki, często można ich zastać wypoczywających w stylu parówkowym :lol
Chłopaki z Bullerbyn ;) znakomicie. Biegają, szaleją, jedzą, odpoczywają, czyli robią to wszystko co zdrowe, małe króliki. Dwa typki z białymi plamkami na noskach są wedle moich spostrzeżeń najodważniejsze :lol
-
kata_strofa dziękuję za relację i pomoc :*
z okazji 29.02. - ostatniego dnia miesiąca, przygotowałam podsumowanie finansowe za luty, obejmujące oczywiście konto Oddziału SPK w Toruniu
Konto Oddziału SPK w Toruniu „luty 2012”
I Podsumowanie wpłat:
Łącznie: 3396 zł
Poniżej link do dokumentu prezentującego wpływy na konto Oddziału SPK w Toruniu w lutym 2012 r. - chciałam to wydrukować i zeskanować, ale drukarka polegała
https://docs.google.com/a/kroliki.net/spreadsheet/ccc?key=0AkMyoHhgk8LudEtPNWU1Wk02aFdoalBqWjZmVmxfalE#gid=0
Mówiąc o wpływach na konto w lutym, warto przypomnieć, że w dniu 31.01. na koncie Oddziału było 2332,38 zł
skany brakujących faktur wrzucę w najbliższym czasie, dzisiaj nie mam już na to fizycznie siły, poza tym nie wszystkie są u mnie
II Podsumowanie wydatków:
Azyl: 2188, 53 zł
1. Fv z dnia 17.02.2012 r. – 1501,38 zł - leroy merlin
(https://lh5.googleusercontent.com/-kTqQQPLc3DY/T05LboowOsI/AAAAAAAAODk/wFne-CWcrUw/s512/fv%2520leroy1%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/melankolija20/20120222?authkey=Gv1sRgCI3F9-Kg67DGjgE#5714587915316640450
widzę, że nie zeskanowałam drugiej strony, a fv jest już w Warszawie, ale na I stronie jest lista zakupów
2. Fv z dnia 17.02.2012 r. – 267,11 zł - leroy merlin
(https://lh4.googleusercontent.com/-1LXqcgMSfZ0/T05LeJIR8II/AAAAAAAAODs/FQNgh7ws0h4/s512/fv%2520leroy2%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/melankolija20/20120222?authkey=Gv1sRgCI3F9-Kg67DGjgE#5714587958398546050
3. Fv z dnia 20.02.2012 r. – 89,51 zł - castorama
(https://lh3.googleusercontent.com/-TLJZ8TkqJhY/T05LgpPOMLI/AAAAAAAAOD0/yDh8SMXz38Y/s512/fv%2520castorama%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/melankolija20/20120222?authkey=Gv1sRgCI3F9-Kg67DGjgE#5714588001377333426
4. Fv z dnia 27.02.2012 r. – 225,45 zł - castorama
skan w najbliższych dniach (m.in. farby)
5. Fv z dnia 27.02.2012 r. – 105,08 zł - castorama
skan w najbliższych dniach (m.in. gipsar)
Leczenie:
1. Fv z 31.01.2012 r. (styczeń 2012) – 1323 zł
(https://lh6.googleusercontent.com/-0_Jnw3kgxJo/T05LYo4ddWI/AAAAAAAAODc/8mYAehhLdog/s512/004%2520%25282%2529.jpg)
https://picasaweb.google.com/melankolija20/20120222?authkey=Gv1sRgCI3F9-Kg67DGjgE#5714587863842911586
2. Fv z 29.02.2012 r. (luty 2012) – 707,40 zł (655 zł + VAT)
chwilowo dysponuję tylko wersją elektroniczną fv, o którą poprosiłam doktora Krawczyka dzisiaj, ponieważ chciałam wrzucić to podsumowanie adopcji, znając już kwotę faktury - skan wrzucę jutro
a) korekta zębów z kastracją - Tewie - 80 zł
b) kastracja królika - Johnnie Walker - 70 zł
c) sterylizacja - Gołda - 125 zł
d) operacja guza szyi (guz przy śliniance żuchwowej) z kastracją (usunięcie nowotworu jądra) - Gimli - 130 zł
e) usunięcie zębów z kastracją - Lulu - 100 zł
f) badania kliniczne x 6 - 150 zł (6 x 25 zł)
Pellet: 53 zł + 12 zł
75 kg – 5 x 15 kg + 10 kg
skan w najbliższych dniach
Poidła: 242,75 zł
25 poideł 600 ml x 8,99 zł + koszt przesyłki
skan w najbliższych dniach
Jedzenie: 195,40 zł
Łącznie: 4728,08 zł
Kwota pozostała na koncie w dniu 29.02.2012 r.: 1000,30 zł
Siano, granulat:
W lutym króliki w Azylu oraz w domach tymczasowych korzystały z granulatu, który SPK otrzymało od zwycięzcy konkursu w krakvecie, jak również w paczkach od innych darczyńców.
Nie było również potrzeby zakupu siana, bowiem otrzymałyśmy 30 kg wspaniałego siana z ziołami od Pana Roberta, prowadzącego sprzedaż siana za pośrednictwem allegro, oraz kilkadziesiąt paczek siana od dostawcy towaru do toruńskiego sklepu zoologicznego Nerro
za okazaną pomoc wszelkiego rodzaju, w tym każdą złotówkę, która wpłynęła na nasze konto oraz za wiarę w nas i to co robimy wszystkim z całego serca dziękujemy :bukiet :bukiet :bukiet
chociaż w tym tyg. nie ma zdj., prace w Azylu trwają - popołudniami robimy sufit (gładź) + ostatnie poprawki przed malowaniem - uzupełnianie gipsarem miejsc przy regipsach - wokół drzwi, okna...wspólnymi siłami już niedługo to miejsce będzie naprawdę piękne ;)
w tej chwili mamy też do zapłacenia fv za rtg w kwocie 300 zł - rtg wykonujemy w innej lecznicy, a faktura obejmuje zdr. rtg z kilku miesięcy
(w najbliższych dniach wrzucę skan)
kwota, która jest na koncie w tej chwili musi zostać zarezerwowana na Azyl i trzeba podkreślić, iż kwota ta "ma prawo" być wykorzystaną w pełni na Azyl
kiedy zaczynałyśmy remont, nie wiedziałyśmy, że będziemy musiały zacząć płacić fv z konta w Citi, dlatego sytuacja się trochę skomplikowała :(
aktualnie możemy liczyć jedynie na Państwa pomoc i darowizny, które przez najbliższe miesiące - do czasu znalezienia źródła (oby) w dotacji, kwestią której zajmiemy się jak tylko skończymy Azyl i odpadnie jeden gigantyczny czasowy wysiłek, musimy co miesiąc uzbierać odpowiednią kwotę na faktury za leczenie uszaków :(
w temacie wirtualnych adopcji, zgodnie z zasadami, katka kontaktuje się z wirtualnymi opiekunami ;)
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Na leczenie królików
na koniec powrót do przeszłości...;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WRbIeyTMFIg/Twhq21gywxI/AAAAAAAANO8/rQFZ8c9QZgY/s800/DSC02898.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7uqFv8FRYf4/Twhq4TTBR5I/AAAAAAAANPA/4jfQza51ddE/s800/DSC02899.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mSH3nb3Zqdg/Twhq6Kq-izI/AAAAAAAANPE/J11EsoTzuP4/s800/DSC02900.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3bdX_Fo3RcE/Twhq7c2L6pI/AAAAAAAANPI/f9YJPxS6t28/s800/DSC02901.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-U8xYAmPR5ow/TybO7KiTUwI/AAAAAAAANkw/tuzqJg_IU60/s800/DSC02799.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-x0_rzNqvIoc/TyGplf-dUmI/AAAAAAAANaU/RoOAQF4LiqM/s512/DSC03157.JPG)
tak było...powrotu do takiej przeszłości już nie będzie ;) ;) ;)
teraz mamy nowe okno na świat...króliczy z pewnością ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RIkgFXm24bk/T0aSnX6W2bI/AAAAAAAAOB0/XhZ1JqLWt14/s800/DSC03600.JPG)
w sobotę zaczynamy malować ściany
-
Azyl "rośnie" w oczach :) super :)
-
Ponieważ Vox dzisiaj nocuje u mnie mogę potwierdzić, że jest absolutnie wyjątkowym królikiem :)
Bardzo fajny, kontaktowy- miziany po nosku już po chwili wystawiał łepek i trącał dłoń, żądając "miziaj".
Ma baaaardzo dobry apetyt, lubi również pekinkę ;)
Jedyne co mnie martwi, to to, że nie chce wyjść z transporterka, tylko szyję wystawia. A wyjęty- robi minę pod tytułem "nie ma mnie" i myk-myk wraca do przenośnego domku.
Za to jest łagodny do innych królików- ponieważ Z&D mają nocny spacerniak, to łaziły dookoła niego. Ku zdziwnieniu- ani on nie reagował (wyciągał tylko łepek: "miziaj") ani one... co jest dla mnie szokiem... Dora go zaczęła miziać po uchu, Zając przy nim się wyłożyła... Eh, dlaczego wiec one chcą mi Axa zjeść?
Tak czy siak, Vox to naprawdę bajerancki królik. Kawał królika konkretnie :diabelek Teraz tylko czekamy na nowy domek ;)
-
:icon_eek :icon_eek :icon_eek
Dajecie czadu z tym azylem :P Wchodzę tu średnio raz na tydzień i nadziwić się nie mogę, że już tyle jest zrobione.
Bedziecie miały jakieś wielkie otwarcie, przecinanie wstęgi? Tłuczenie szampana czy coś? :)
-
raczej tłuczenie soku z marchewy:)
-
szkoda soku :) lepiej uszakom dać :)
-
Tłuczenie szampana, polewanie soku, co Wy na to? :)
-
Tak, to jest to..... no i glutek z siemienia obowiązkowo :bukiet :bukiet :bukiet
Jestem pod ogromnym wrażeniem tego co robicie :heart :heart :heart :heart
-
a na zakąskę sianko:))
-
na huczne otwarcie sianko??!!!!!! no co najmniej po pasternaku
-
Rodzynka też się należy :D
-
zdecydowanie będzie otwarcie ;) ;) ;) pomyślimy i nad wstęgą i nad przekąską :P
ja chyba zafunduje sobie z tej okazji jakąś wiśniową ucztę, bo obok królików wiśnie to moje drugie życiowe uzależnienie :P
gdyby ktoś chciał, można nawet upiec tort z jedną świeczką na dobry początek ;)
gładź na sufit nałożona, część sufitu zeszlifowana...nie powiem jak przy tej okazji dzisiaj wyglądałam, bo byłam chyba niezłym przedmiotem żartów :D
po skrobaniu sufitu wyglądałam korzystaniej :P
jutro gruntujemy ściany (o ile tak się to nazywa), po to, żeby móc zacząć malować ;)
jednym słowem prace w toku ;)
ja w dniu otwarcia chyba usiądę i będę patrzyć...miałam dzisiaj taką myśl, chociaż raczej nie wytrzymałabym długo w pozycji siedzącej, bo króliki czekają...co więcej chore króliki
wciąż pilnie szukamy transportu dla króliczki od zgagi na trasie Rybnik (okolice) - Toruń/Bydgoszcz
poza tym Magda otrzymała dzisiaj info o pewnym nieszczęśniku z Bydgoszczy oddanym do uśpienia, na którego już czekamy w T. w celu diagnozy...:(
Iskra, dziękujemy Ci za pomoc z Voxem ;)
-
a gdzie nowe wieści o dzielnych staruszkach?
-
Vox mi się baaaardzo podoba :) Zakochałam się :D Czekam na sterylizację Tiggi i prawdopodobnie będę działać w jego sprawie o ile jeszcze będzie można ;P
-
Staruszki jak to staruszki pewnie z laseczkami odpoczywaja :>
-
u staruszków zasadniczo dość dobrze, bo spokojnie, a jak jest spokojnie to ;)
Lulu jest na etapie "uczę się jak korzystać z kuwety", bo bobki są wszędzie - są i to jest w tym najlepsze :P, je samodzielnie ;)
postaram się wyciągnąć zdj. tego cudaka ;)
z Maszką jak to z Maszką różnie, apetyt super, zachowanie coraz lepiej, kuweta pełna, z katarem różnie, wciąż czekamy na DT (najlepiej DS), ponieważ wciąż jesteśmy razem...;) a Maszy przydałby się DT, w którym ktoś mógłby poświęcić jej znacznie więcej czasu
u Gimli nic szczególnego się nie dzieje ;)
chwilowo jestem "zadowolona" z ich formy (odpukać)
MartaP zapraszamy do adopcji :przytul:
-
Pokazałam go mężowi i też od razu powiedział, że go bierzemy :) Będzie pasował do naszej Tiguśki :) Tylko jeszcze mam kilka pytań, ale to już wyślę w PW :)
-
Vox dziś zawitał w moim domku,i coś mogę o nim powiedzieć,że jest miziastym przekochanym na widok ręki wystawia główkę i jest duzyyy i ma fajne duże uszy :zakochany: a ja kocham duże i uszaste krolisie
-
Lotka w swoim nowym domu ma sie raczej dobrze
:serenada: :bunny:
chcialem wrzucic kilka fotek ale po 15minutach sie poddalem. silnik tego forum jest dla mnie zbyt oporny :crazy:
-
oscarez, bardzo się cieszę i dziękuję ;)
patrysza4 należą Ci się ogromne podziękowania za przygarnięcie pod swoje skrzydła Voxa :przytul:
MartaP my pozostajemy w kontakcie :D :przytul
kolejny dzień remontu za nami i jest coraz ładniej...;) jak tylko pierwsze ślady farby znajdą się na ścianie, wrzucę fotki ;)
będzie cudnie ;)
jutro prace czekają nas cały dzień, a rano zaczynamy od wizyty u doc
nasza Miki przywiezie do Torunia uszaka, o którym wczoraj wspomniałam - oddanego do uśpienia, ponieważ jest sparaliżowany - wet. nie zgodził się na eutanazję i poinformował właścicielkę o naszym istnieniu...
zobaczymy co powie doc
najpierw diagnoza, a potem będziemy myśleć co zrobić z kolejną chorą bidą :(
Perczyk ok, nie kicha ;)
-
Naprawdę dziewczyny wielki podziw i uznanie dla Was! To co robicie jest WIELKIE :) I oby tak dalej!
Życzę sił na dalsze działania! :przytul
-
teraz czas na dawkę wspomnień ;)
Barbarka w nowym domu ;) - zaprzyjaźniła się z drugim uszakiem i nie jest już samotna ;) Barbarka jest podobno coraz większym pieszczochem i tylko czasami zdarza jej się coś pogryźć ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VsHPWN2R9sc/T1Etkh019HI/AAAAAAAAOEA/ASvhJFAB9qM/s660/ABCD0001%2520-%2520Kopia.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-U2rI2sWpGhk/T1Etm0N35LI/AAAAAAAAOEI/S5HqgH8E7pE/s512/ABCD0006.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-otkKJR0emxw/T1Etozf2WPI/AAAAAAAAOEQ/qjKbUFNK0F8/s454/ABCD0002%2520-%2520Kopia.JPG)
Fox w nowym domu jest również bardzo szczęśliwym uszakiem ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NYn5-eQ1Dwg/T1EtqLqrSvI/AAAAAAAAOEY/34gXEIKZjbA/s640/DSC06958001.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bMt9479agHc/T1EtsZ2SPdI/AAAAAAAAOEg/pFpYnxYfuqs/s640/DSC06972001.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3hj_EWY3XFY/T1EtuuZk_RI/AAAAAAAAOEo/rjn1Ec4gmbA/s640/DSC06976005.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ql20QtMlPa0/T1Etv07CBBI/AAAAAAAAOEw/T9VDtPnP-bs/s655/DSC06979008.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sIbNfMRG9Hg/T1EtxdfLRhI/AAAAAAAAOE8/lAj-_If4ClQ/s640/DSC06982011.jpg)
wspaniałym opiekunkom Foxa i Barbarki dziękujemy :bukiet
poniżej przypomina o sobie Sokole Oko ;) - muszę przyznać, że widok łaciatego uszak wzbudza we mnie traumę :P, bo przypominam sobie słynną pomyłkę...ale cóż ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7YeAS6rDU9o/T1EtyR2rCFI/AAAAAAAAOFA/yO6l-zNQQdQ/s320/25012012003_1%2520-%2520Kopia%2520-%2520Kopia.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Dwm9WWWoRo8/T1Et06ohoZI/AAAAAAAAOFI/xM3wUJyw9tE/s512/IMAG0155.jpg)
Sokole Oko ma za towarzysza kota ;)
-
ola lepiej sie nie ujawniaj bo Sokole oko jeszcze przeczyta i bedzie foch ze hej- tak by mial za towarzysza śliczną Pinezke i kilka kotów:)
-
Perczyk ok, nie kicha
Cudownie, że z małym jest już OK;) Czekamy z niecierpliwością na zdjęcia Azylu!!
-
Sokole Oko ma super DT...a Rufus ma Pinezkę i kilka kotów, więc nie jest źle :P ;)
na Sokole Oko też przyjdzie czas ;)
-
ola lepiej sie nie ujawniaj bo Sokole oko jeszcze przeczyta i bedzie foch ze hej- tak by mial za towarzysza śliczną Pinezke i kilka kotów:)
?? oswieccie mnie o co tu chodzi? pytam bo Sokole Oko to moje uszate dziecie :>
-
oj soniu, nie mów mi, że nie zarejestrowałaś tego wydarzenia...kiedy wysyłając króliki do Warszawy, doszło do pomyłki...Sokole Oko koszmarnie upodobnił się do Rufusa, Rufus do Sokolego Oka...i tylko po dokładnej analizie doszliśmy do tego, że doszło do pomyłki i do DT w Warszawie pojechał nie Sokole Oko, tylko Rufus, a potem Sokole Oko pojechał do Olsztyna ;)
Sokole Oko od czasu przybycia do nas do czasu słynnego wyjazdu do W-wy bardzo się zmienił - nawet na najnowszych zdj. na pyszczku totalnie nie przypomina siebie z I zdjęć zrobionych po tym jak do nas trafił - na etapie wyjazdu do W-wy był prawie taki jak Rufus, a my uroiłyśmy sobie, że Sokole Oko to Rufus, bo chłopaki się do siebie upodobniły - u Sokole pojawiły się u niego nowe plamy etc. i tak doszło do małej pomyłki :]
ale w zasadzie to pocieszające, że nie zauważyłaś jak się zmienił :P bo nie tylko my nie zauważyłyśmy :P
w wątku Pinezki jest wszystko...generalnie anegdota roku i myślałam, że wszyscy o tym wiedzą na forum...;) :]
oscarez, ja wrzucam zdj. do programu picasa - trzeba je umieścić na jakiejś stronie - potem na forum wrzuca się taki wzór:
dwa nawiasy kwadratowe: w jednym img, w drugim /img, a między nimi adres obrazka i gotowe...;)
-
No nie jakos tego nie skojarzylam, :glupek:,..
Podziwiam jak ty to wszystko ogarniasz ,jestes niesamowita :DD
No troche szkoda,ze byla taka pomylka,bo indianin nie ma dziewczyny a tez by chcial :PP
-
Ja też nie mogę się doczekać kolejnej porcji fotek z Azylu :pokoj: Będzie pięknie :) Najważniejsze, że mimo remontu - biedne królaski dzięki Wam są pod opieką i stopniowo trafiają do domków tymczasowych lub stałych - za to szczególnie są z pewnością wdzięczne :bunny:
Ps. Ja tez mam ciągle kłopoty z fotkami, teraz załozyłam konto na YT by wgrywac filmiki Florence, więc dzięki za info Ola - tam jest ta funkcja przesyłu fotek, bo znowu mi się nie wyświetlają...
-
Ach Mój BARBUR KOCHANY :zakochany: :zakochany: :zakochany: Ma NAJLEPSZY DOM NA ŚWIECIE, ale ... i tak jak oglądam kolejne nowe zdjęcie serduszko mi ściska placzek Była u nas najdłużej i włożyliśmy tyle serca w jej oswajanie, że czasem tęskno ;)
A oto Chładzio-Władzio - włazi do doniczek, wyrzuca ziemię i bobczy do środka :niespodzianka Próbowałam go oswoic z moimi rozrabiakami, ale Gruby tak się zirytował, ze pogryzł Lusię, a Władek rzucał sie na kraty jak szalony ;| Szkoda...
Wrzucam fotki przystojniaka więcej TU
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=12173.340
(http://img818.imageshack.us/img818/6031/dsc088531.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/818/dsc088531.jpg/)
(http://img198.imageshack.us/img198/9061/dsc088451.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/198/dsc088451.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Piekny i przystojny :zakochany:
-
Z racji tego, że dziś spotkałyśmy się z Olą u Doc przypomniałam sobie, że tu też jest mile widziane info o Króliku-Katatoniku, czyli o Gimlim. :>
Donoszę zatem, że Królik-K ma się zdecydowanie lepiej. Nie jest już taki sztywny i zaczyna normalnie, po króliczemu reagować na otoczenie. Jest zainteresowany, gdy otwieram klatkę, podchodzi i sprawdza, co mam w ręku, podstawia się do głaskania. Jeszcze tylko sypia w pozycji 'na katatonika' - jeszcze nie widziałam, żeby się normalnie położył, wyciągnął skoki, czy też wykonał 'rzucik na boczek'.
Odstawiłam mu granulat i nie wprowadzałam mokrych warzyw a on mimo to ma luźne bobki - Ola zadecydowała o badaniu w kierunku kokcydiów i to zrobimy w poniedziałek. Mały też - takie mam przynajmniej wrażenie - siusia pod siebie; na ile bezwiednie - trudno mi to stwierdzić. Niestety, efekt tego jest taki, że dziś musieliśmy przejść oboje szkolenie pt. 'jak się płucze króliczą dupkę pod kranem'. Oboje daliśmy sobie świetnie radę.
Królik-K nabrał też odruchu mycia się. Futro wygląda znacznie lepiej niż na początku - choć z powodów wzmiankowanych powyżej - od spodu jest zażółcone.
To tyle od nas. :icon_biggrin
-
Aguś, dzięki za relację
w tym tyg. Gimli trafi do doc. obawiam się, że on nie potrafi inaczej spać, bo do tej pory nie miał przestrzeni i był zamknięty w małej klatce
dzisiaj miałam też okazję spotkać się z opiekunami Lulu oraz Uszatka - nasi emeryci czują się dość dobrze ;)
Lulu nadal nie chce korzystać z kuwety, ale wczoraj wyszedł z klatki ;)
dzisiaj pod naszą opiekę trafił Rett, na którego mówię Kubuś...
rokowania dość dobre - tj. może być lepiej nawet o 50% w stosunku do tego jak jest teraz
w tej chwili Kubuś ma zachowanie reakcje nerwowe, a ma zaburzone reakcje ruchowe, tj. ciągnie za sobą tylne łapki, opiera się wyłącznie na przednich, a jak siedzi widać na zdjęciach
Kubuś doznał urazu, spadając z wysokości dziecku. przed nim była też świnka morska, a teraz będzie pewnie inny królik
myślę, że gdyby nie był tak cudowny jak jest, wypadek mógłby go ominąć - ma anielski charakter, był pewnie doskonałą maskotką dla dziecka - nie gryzł, nie rzucał się na dziecko, idealna maskotka, do czasu
póki co nivalin i B1 oraz B12, zobaczymy jak zareaguje na leki
(https://lh3.googleusercontent.com/-ztDoKxvOFTo/T1J6JuWGVdI/AAAAAAAAOFk/W4FfcbWUoHI/s640/DSC03624.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-w6DRf7zWP2k/T1J6LPotJuI/AAAAAAAAOFs/7Ma5JppgN58/s640/DSC03626.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rsDVWu4cqXE/T1J6M7DfQAI/AAAAAAAAOF0/qNO9-SqSrOA/s800/DSC03628.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ULfsidM95b4/T1J6QkQFwrI/AAAAAAAAOGE/FP9FJvgxAtQ/s640/DSC03631.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YQbn9nu9tfw/T1J6S1An5JI/AAAAAAAAOGM/fBUBEWavfow/s512/DSC03634.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iF_Lamvnfvg/T1J6WEh0ODI/AAAAAAAAOGU/oCe-AOZuciQ/s512/DSC03635.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ndgUDb1YD-E/T1J6ceGKYdI/AAAAAAAAOGs/Pp9C1IWzYaI/s800/DSC03642.JPG[img][img]https://lh5.googleusercontent.com/-JK5X1ouIc0M/T1J6dnmgeyI/AAAAAAAAOG0/P-MHt45svOM/s800/DSC03643.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kho2ftCfojw/T1J6fP3VN9I/AAAAAAAAOG8/cinGZdBFDfU/s640/DSC03644.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8ECPiKElk9w/T1J6gpdinFI/AAAAAAAAOHE/nbkcIjBJqNw/s800/DSC03645.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xocqbTbOEkM/T1J6jY6HGlI/AAAAAAAAOHU/UOezLlJGTt4/s800/DSC03648.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5HW-WaA12lM/T1J6kzts-_I/AAAAAAAAOHg/f3dBZIGNy6U/s800/DSC03650.JPG)
prosimy o wirtualną opiekę dla Kubusia :bukiet to kolejny chory uszak pod naszą opieką :(
remont trwa, sufit został już zeszlifowany, teraz tylko malowanie...
ściany zostały pomalowane pokostem i zaczynamy malować farbą
(https://lh3.googleusercontent.com/-y-VSWJPu7tM/T1J6n1w9XtI/AAAAAAAAOH0/rchz_cCZuOc/s800/DSC03657.JPG)
plamy na zdj. to efekt unoszącego się kurzu
niestety dzisiaj remont był średnio szczęśliwy dla mnie. zaliczyłam taki upadek z wysokości, że mam chwilowo nieczynną lewą rękę, eh, a szło tak dobrze ;)
tak czy inaczej kolejny etap remontu za nami i do końca już bardzo blisko, a najbardziej cieszą mnie reakcje osób, które wchodzą i są w pozytywnym szoku, kiedy widzą nasz Azyl ;)
soniu, elmo z całego serca dziękujemy za prezent dla naszych uszaków z 24 konkursu :*
-
Śliczny ten króliś nie wiem jak mozna byc tak nieodpowiedzialnym rodzicem zeby kupowac niewychowanemu dziecku zwierzeta zeby je krzywdziło to powinno byc karalne!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Karalne... patrząc na to co się dzieje to dochodze tylko i wyłącznie do jednego wniosku. Króliki, świnki morskie i inne słodziaki nie powinny byc takie tanie! Rodzic czy też nie rodzic, ogólnie rzecz biorac przyszły opiekun zwierzęcia zastanowił by sie po 1000000 kroc gdyby musiał za takowego zwierzaczka więcej zapłacic. Fakt zabezpieczenie to nie jest żadne, bo mam znajomego hodowce owczarków środkowoazjatyckich i przytrafilo mu się raz, że wróciła do niego suczka rodowodowa na "reklamacje" ze złamaną miednica. Jak się okazało sunia nie chciała wejśc do kojca 1m x 1m ( jak wszyscy wiedzą owczarki sa duzymi psami) i wlaściciel ją kopnął z całej siły, żeby ją w tym kojcu umieścic. Po tej historii sprawdza jeszcze dokladniej nabywców swoich szczeniaków. Na tyle miotów ile u niego suczki miały to był tylko ten jeden przypadek ( hoduje psy juz prawie 20 lat i zawsze powtarza że prędzej zostanie ze wszystkimi szczeniakami niż sprzeda komu bądź ). Dawno nie byłam w sklepie zoologicznym, bo karmy dla moich podopiecznych zamawiam internetowo, ale ceny milusińskich chyba się nie zmieniły i za królika/świnkę to więcej jak 150 -200 zł sobie nie liczą, a pseudohodowcy pewnie 20-50 zł. W dzisiejszych czasach ( co mnie przeraża ) przeciętny 8 latek dysponuje większymi pieniędzmi, ba nawet już 6 latek. Rodzice nieodpowiedzialni pozwola albo i sami kupią, a potem cierpi zwierze :(
-
biedny Kubuś, serce ściska :/
-
Biedactwo :(:(:( aż mnie na sercu mocno ścisło:(:(:( płakać mi sie chce gdy cos takiego słysze....
Moja znajoma ma dziecko które ma kota.... ona z tym kotem wszystko... za ogon go ciagnie rzucA ITD.... ja dzieci nie mam ale w zyciu nie pozwoliłabym dziecku tak ZWIERZAT TRAKTOWAC... zwierzaki powinny uczyc dzieci troski i odpowiedzialnosci... i zazwyczaj tak jest, jesli rodzic to kontroluje... :(
Mam nadzirje ze Kubus wyzdrowieje:*:* przesyłam głaseczki:(:*:*
-
Cieszę się, że mogłam dać ciepły i bezpieczny dom kochanej dzikusce Lejdi. Jak się tu bardziej połapię, to wkleję jej fotkę :) No i w tym roku obowiązkowo 1% podatku dla Uszaków.
-
Sama też nie mam dzieci, ale wydaje mi się że to, jak dziecko odnosi się do zwierząt w dużej mierze warunkuje zachowanie rodzica i jego podejście do tych spraw. U nas w domu wszyscy mają miękkie serducha jeśli chodzi o krzywdę zwierząt i moja 4-letnia siostrzenica potrafi odpowiednio delikatnie pogłaskać małego pieska czy podnieść kota. Ostatnio uratowali psa przed zamarznięciem i teraz mała się ciągle do niego tuli i chwali jakiego ma psiaka (a psiak dwa razy większy niż ona :P ).
P.S. a ceny króliczków w sklepach zoologicznych w Poznaniu to nawet nie 150 czy 200 a 85-95zł :(
-
MartaP moja Lejdi jest też taką czarnuszką jak uszatek z Twojego avatara :)
-
co do ceny króliczków to we Wrocławiu kosztują nawet 50zł, a czasem (tak jak mój były tymczasowicz Alf) są po prostu gratisem do klatki ;/
Kubus jest prześliczny i mam nadzieję, że szybko powróci do formy
-
Biedny Kubuś... Po prostu aż się płakać chce jak się na niego patrzy. Tym bardziej to uderza w serce, że pomijając pierwsze zdjęcie, na którym wygląda wyjątkowo smutno i biednie, na innych zdjęciach wydaje się zupełnie nie przejmować swoim stanem ;(
-
Kubuś niesamowicie reaguje na wszystko, co się dzieje wokół, karmienie go to czysta przyjemność, raz siedział przy paśniku i jadł sianko, to za chwilę przeczołgał się do granulatu, usiadł i jadł, skubał zioła, to podnosił się na przednich łapkach i wyciągał głowę, kiedy otwierałam drzwiczki od klatki - niesamowity król
-
moze a noz sie uda i malenstwo bedzie chodzic daj znac co na rtg wyjdzie i co doc powie a tej dziewczynce nogi z dupy powyrywac a nie kolejne zwierzatko dawac ech szkoda slow
-
W styczniu weszła ustawa zakazująca sprzedaży zwierząt na targowiskach, giełdach, a są sprzedawane jawnie i bezkarnie!
Zastanawia mnie...Jeśli ma być walka z pseudo hodowcami, to jak to ma się do sklepów zoologicznych??
Czy właściciele nie są zobowiązani do zakupu zwierząt od hodowców zarejestrowanych w związku hodowców, dokumentacji: kto sprzedał, kiedy i za ile?
Czytając o historiach z uszaczkami z zoologów widzę, że samowolka.
a jeszcze ponoc jest sanepid
Szanujący się hodowca ma inny cennik. I dobrze, bo "nie ma tam maszynek do rodzenia" są godne warunki i profesjonalizm.
Tylko jaką on jest konkurencją, dla bazarowców z cennikiem 20 - 30 zł:(
Przecież zwierzaczka nie kupuje się na rok i trzeba miec fundusze na karmę leczenie.
No i sprawa przetrzymywania zwierząt w hurtowniach ...
Ech pytań wiele, a wszystko jak się kręciło, tak kręci:((
-
Chciałam zapytac czy ten uroczy baranek, chyba Max go nazwaliście, którego odebrałam w Koszalinie i gościlam przez chwilę znalazl juz swój domek?
Przez ostatnie 3 miesiące nie bylo mnie na forum, a na stronie adopcyjnej go nie widzę... Cięzko mi teraz przekopywac się przez cały wątek :bunny:
-
Kubuś chwycił mnie za serce, kochane maleństwo. Oby mu się teraz wiodło jak najlepiej...
-
Tak historia Kubusia jest niestety tak samo smutna jak wiele innych tego typu - najpierw zabawką była świnka morska nr 1, później druga świnka morska (dziwny zbieg okoliczności że obie też dostały paraliżu...) no a teraz Kubuś. Pani która do mnie dzwoniła powiedziała wprost - że nie ma juz czasu i ochoty dłużej zajmować się niepełnosprawnym królikiem, bo ciągłe obmywanie go z moczu i zanoszenie do weterynarza który nie dawał mu żadnych szans na wyzdrowienie zaczęło ją mocno męczyć. Więc zaniosła go do uśpienia - żeby pozbyć się problemu. Dobrze, że weterynarz miał zapisany nr do nas. Początkowo Pani ta uparcie twierdziła, że nie wie jak do tego doszło - że wet powiedział że pewnie sam się uderzył w klatce :]
Próbowałam przemówić jej do rozumu i nakłonić do tego, żeby przynajmniej przez najbliższe kilka lat, nie kupowała dziecku kolejnego zwierzaka.....
Ale nie sądzę żeby zrozumiała w czym jest problem i żeby mnie posłuchała...
Na koniec rozmowy jak jej powiedziałam, że szansa na chociaż polepszenie jego stanu zdrowia jest - bo mieliśmy już takie przypadki zapytała mnie, czy jak się okaże że królik wyzdrowieje to będzie mogła go zabrać z powrotem :krzywy2 Zastrzeliła mnie tym pytaniem - nie sądziłam, że można być aż tak bezczelnym.
Bądźmy dobrej myśli, żeby stan Kubusia się poprawił i aby trafił jeszcze do swojego prawdziwego, nowego domu :)
W leczeniu Kuby najbardziej kosztowny będzie nivalin - który powinien pomóc mu odzyskać chociaż częściową sprawność i który jest diabelnie drogi :/ no i podkłady higieniczne które będzie trzeba dla niego zakupić. Tak więc jeśli ktoś chciałby wesprzeć leczenie Kubusia prosimy o kontakt :bukiet
Kamulka84 - Max szczęsliwie biega już po swoim nowym domu - miał chłopak szczęście - jego adopcja była dość... błyskawiczna :)))
-
Na koniec rozmowy jak jej powiedziałam, że szansa na chociaż polepszenie jego stanu zdrowia jest - bo mieliśmy już takie przypadki zapytała mnie, czy jak się okaże że królik wyzdrowieje to będzie mogła go zabrać z powrotem :krzywy2 Zastrzeliła mnie tym pytaniem - nie sądziłam, że można być aż tak bezczelnym.
to nie bezczelność. to absolutnie bezgraniczna i permanentna tępota. Brak mózgu.
-
o nie bezczelność. to absolutnie bezgraniczna i permanentna tępota. Brak mózgu.
Dokladnie!!!! Na swiecie tyle rzeczy niepotrzebnych produkuja,lepiej by bylo zeby zaczeli nowe mozgi produkowac,swiat bylby wtedy o wiele madrzejszy i piekniejszy.
-
to nie bezczelność. to absolutnie bezgraniczna i permanentna tępota. Brak mózgu.
Zgadzam się z przedmówcą.
-
Brak mózgu tak, ale przede wszystkim brak serca - zero empatii, brak sumienia
-
to nazywa się znęcanie nad zwierzętami....
Kubuś jest ślicznym królaskiem. Mam nadzieję,że będzie mógł normalnie funkcjonować i że lek mu pomoze i znajdzie wymarzony, kochający domek. Trzymamy kciuki :heart :heart :heart
-
rozumiem, ze gdyby corka dostala paralizu i musialaby ja podcierac to tez by stwierdzila, ze nie ma czasu i jest zmeczona i zaniosla corke to lekarza i kazala uspic... :lanie:
wziac tylko pale w reke i lac po tym durnym lbie :bejzbol
-
rozumiem, ze gdyby corka dostala paralizu i musialaby ja podcierac to tez by stwierdzila, ze nie ma czasu i jest zmeczona i zaniosla corke to lekarza i kazala uspic... :lanie:
wziac tylko pale w reke i lac po tym durnym lbie :bejzbol
Może by oddała na darmowe leczenie i kupiła nową. No ale jakby jednak wyzdrowiała, to by pewnie chciała ją z powrotem, a tą nową oddała, bo już niepotrzebna :krzywy2
Zwierzęta domowe powinny być towarem reglamentowanym, a kryterium powinny testy psychologiczne i dokładny wywiad środowiskowy.
-
Wspaniała wiadomość na cito. Przed chwilką napisała na blog pani z ofertą pomocy dla Kubusia:)
Przelała pieniązki na leczenie i chce zostać wirtualnym opiekunem:)))
Podałam namiary na naszą Olę
Odwrotność rodziców "strasznej dziewczynki" - wielkie serce i wielki rozum. Jak to kiedyś młodzież mówiła są ludzie i parapety
-
No co za głupi babsztyl :/ Jak się bierze do domu zwierze to trzeba mu zapewnić odpowiednią opiekę nie ważne jakie będą jego losy w przyszłości. A gdyby jej zależało na zwierzaku to pewnie by się pojawiła na forum i szukała dobrego weta.
A jak można wspomóc tego biedaka? W sensie na jakie konto wpłacać i z jakim dopiskiem :)
-
Wspaniała wiadomość na cito. Przed chwilką napisała na blog pani z ofertą pomocy dla Kubusia:)
Przelała pieniązki na leczenie i chce zostać wirtualnym opiekunem:)))
Podałam namiary na naszą Olę
Odwrotność rodziców "strasznej dziewczynki" - wielkie serce i wielki rozum. Jak to kiedyś młodzież mówiła są ludzie i parapety
są ludzie i TABORETY :D
-
Interweniowałam w sprawie psów na działkowej wsi. Akurat tubylcy są zwierzakolubni i byli zbulwersowani postępowaniem" nowych"
Psy zostały odebrane do hotelików i leczone. Pani z ToZu podała ich w schroniskach na czarna listę, a oni dostali zakaz posiadania psów
Może wet, który dotał uszaka do eutanazji, wie o swinkach, ma dane i dokumentację lekarską wraz z spk zgłosiłby do miejscowego TOZu?
To jest przecież makabryczne znęcanie, a ofiar bedzie więcej:((
Były również świnki - może kontakt w tym temacie ze Stowarzyszeniem Pomocy Świnkom http://swinkimorskie.eu/
-
po_sąasiedzku świetna wiadomość odnośnie Pani z bloga :) Mimo wszystko krzepiące jest, ze na jednego "miłośnika" zwierząt, przypada kilku dobrych ludzi, którzy przyjdą z pomocą :bukiet
co do poprzedniej właścicielki Kubusia, niestety jakoś nie sądzę, by pociągnięto ją do odpowiedzialności :(
-
Eh, takich ludzi jak byli właściciele Kubusia jest niemało...
Już dosyć dawno do mojej weterynarz zgłosili się ludzie- z malutkim króliczkiem, z połamanym kręgosłupem i łapkami. Maluchowi nie można już było pomóc. Też "upadł" dziecku na podłogę. Na informacje, ze uszaka trzeba uśpić, zostało odpowiedziane....
To nic, mamy jeszcze drugiego. :icon_smile2
-
Dla mnie nie do pomyślenia jest to, aby małemu dziecku pozwolić podnieść zwierzę. Kot, królik, mały pies - bez znaczenia. Jak się raz pozwoli to już zostanie zabawką.
Moja córka nawet nie próbuje podnosić Shivy, tu nawet nie chodzi o wagę zwierzęcia, bo jak dziecko nie traktuje go jak zabawkę to nawet nie myśli o takich rzeczach.
Kiedyś na wsi przydarzyła mi się taka sytuacja... "trafił" się miot kotów i już takie pocieszne były, goście przyjechali to dziecko chciało pokazać kota. Wzięło go za szyje i niesie do nas - ja z krzykiem biegnę i zabieram kota, a rodzice dziecka się śmieją, że przecież nic mu nie będzie. Fajnie, kot nie oddycha, ale przecież nic mu się nie stanie. Królik spadł i kuleje, to nic! Uśpimy, kupimy nowego... I tak w kółko. A potem słyszy się o młodzieży mordującej z premedytacją zwierzęta. Dla nich to nic specjalnego, bo takie zachowania z domu wynoszą, z dzieciństwa. Ale najpierw zwierzę, a potem będzie człowiek...
Straszne to jest.
Życzę Kubusiowi cudownego, królewskiego życia, bo po koszmarze, który przeżył zasługuje tylko na to co najlepsze...
-
To samo jej powiedziałam - że decydując się na zwierzaka ponosi się za niego pełną odpowiedzialność i należy zapewnić mu opiekę do końca jego życia - nawet w sytuacji gdy zachoruje i wymaga szczególnego traktowania... porównałam tą sytuację do dziecka - że dziecka przecież nie oddałaby do uśpienia ani nie zamieniłaby na nowe... Nic na to nie odpowiedziała....
Co do świnek to raczej nic nie zdziałamy nie wiemy kiedy te świnki u nich były - kupili jedną, która bardzo szybko odeszła, zaraz po niej była druga (z tego samego miejsca) która odeszła na to samo (paraliż :]) wiec stwierdzili że coś jest nie tak w tej "partii" zwierząt i bezpieczniej będzie wziąć zwierzaka innego gatunku... No ale jak się okazało z królikiem też nie wyszło bo też dostał... paraliżu :] Dziecko nie jest niczemu winne - bo to na rodzicach spoczywa odpowiedzialność i za dziecko i za zwierzaka - no ale gdzieś tej odpowiedzialności tutaj zabrakło...
Marciula zgadzam się z Tobą całkowicie - dziecku nie powinno pozwalać się w ogóle podnosić jakiegokolwiek zwierzaka... Dziecko nie ma takiej koordynacji ruchów, nie ma takiego czucia w małych rączkach, nie ma przede wszystkim na tyle rozwiniętej wyobraźni - co się może stać....
No ale trudno jest zmienić mentalność ludzi.... dorosłych ludzi....
Najważniejsze, że Kuba jest już bezpieczny i że szanse na poprawę jego stanu zdrowia są i to duże :)
Po_saąsiedzku dziękujemy za świetną wiadomość - to jest naprawdę budujące, że jest tak szybka reakcja ze strony innych - zupełnie nam nieznanych ludzi :przytul:
Kateryna wesprzeć Kubusia można poprzez wpłaty na:
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Darowizna na leczenie Kubusia
Każda złotówka zostanie przeznaczona na zakup niezbędnego Nivalinu, witamin głównie z grupy B które teraz są mu bardzo potrzebne, podkładów higienicznych no i jedzonka :) Kubuś na pewno przez dobre kilka miesięcy zostanie pod naszą opieką więc pomoc w jego utrzymaniu bardzo się przyda.
Z góry serdecznie dziękujemy :bukiet
-
są ludzie i TABORETY icon_zeby
A co ty taborety są miększe od parapetu...beton -no takie wolne tłumaczenie :lol
a i są ludzie i klamki - ponoc też tak mówią:)
-
Jak tylko dostanę wypłatę to staram się coś przelać :) Mamie też pokazałam wątek i spytałam czy byłaby w stanie coś dać na Kubusia albo na drugiego królisia z podobnym problemem. Napisałam też znajomemu na forum, żeby popytał wśród znajomych.
Trzymam kciuki za Kubusia, żeby jego stan się poprawiał
-
Biedny KUBULEK :icon_cry Nie miesci mi się w głowie, ze można być tak bezmyślnym i pozbawionym empatii. Ja mam 2,5 letnie dziecko, które urodziło się w domu pełnym zwierząt. Od kad zaczęła pełzać trzeba było nieustanie pilnować, bo najpierw pies próbował ja atakować - żeby ustawić ją niżej w hierarchii (przyznają mieliśmy niezłego stracha), a jak maiła skończyła 2 lata to choć kocha Daszkę trzeba uważać, bo potrafi ja klepnąć, czy przydusić. O koty się nie boimy, bo ociekną lub pacną łapą co skutecznie odstrasza :)
Niestety wypadki się zdarzają, tak jak małe dziecko może gdzieś wleźć i spaść, tak i może zrobić krzywdę zwierzęciu :( Raz kiedy Mała głaskała naszego baranka nagle zaczęła ciągnąć go za uszy. Interwencja natychmiastowa, więcej się nie zdarzyło, ale tak naprawdę NIGDY NIE BYŁA SAMA Z KRÓLIKIEM. wszystkie jej zabawy z naszymi i tymczasami są pod kontrolą. Trzeba jej WCIĄŻ i WCIĄŻ POWTARZAĆ: delikatnie, to jest nieprzyjemne dla niego, ostrożnie, to boli(nawet jeśli nie boli). DZIECKO NIE MA WYCZUCIA UCZY SIĘ DOPIERO, CO JEST DOBRE, A CO ZŁE.
A swoja droga podziwiam opanowanie w rozmowach z ta panią, bo ja bym nie wytrzymała chyba i zagroziła, ze jak tylko się dowiem, ze maja kolejne zwierze będzie źle :wiking:
-
Niestety w takich sytuacjach i podczas takich rozmów trzeba zachować anielską cierpliwość i być możliwie jak najbardziej opanowanym (co czasami nie jest łatwe :]) ale jest to jedyny sposób żeby królika "odzyskać" - inaczej taka osoba rzuciłaby słuchawką a co z królikiem by się stało? aż strach pomyśleć... :(
A ja chciałabym prosić o zainteresowanie adopcją Amika - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/611#yield - króliczego przystojniaka, już wykastrowanego, którego musimy dość pilnie przewieźć do Torunia bo w obecnym domu ze względu na alergię dziecka.... nie może dłużej przebywać :( Amik od urodzenia przebywał w domowych warunkach, jest przyzwyczajony do kontaktu z ludźmi dlatego pobyt w schronisku może negatywnie się na nim odbić... byłoby wspaniale, gdyby szybko udało się znaleźć mu nowy - stały lub chociaż tymczasowy dom :bukiet
-
moim marzeniem jest aby każdy kto chce kupić zwierzaka przechodził testy psychologiczne, jak to juz zostało wspomniane i żeby zwierzaki były na tyle drogie żeby rodzic najpierw się zastanowił czy ich stać na taką "zabaweczkę". Współczuje tej pani bo paraliz Kubusia jest możliwy do wyleczenia ale taka bezgraniczna głupota i brak wrazliwości już nie. Kobieta nigdy nie zazna uczucia jak to jest pomóc bezinteresowanie bezbronnej istocie i mieć z tego MEGA satysfakcję.
Ja również podziwiam opanowanie w rozmowie z tą kobietą, a po przeczytaniu czy jak mały wyzdrowieje bedzie mogła go zabrać musialam przeczytać to jeszcze raz przeczytać, nie wierzyłam. Wierzę za to w karmę i mam nadzieję że jak baba sie zepsuje na starość to dzieci też jej się pozbędą, przecież to będzie takie męczące. Głupia pipa niech się sama uśpi.
To na tyle, reszta myśli nie nadaje się już na forum :>
-
Tola, na avatarze to Twój uszak? Co za słodziak! Uwielbiam takie ciemne i kudłate stworki :D
Ja mogę wstępnie (musiałabym wszystko ustalić z mamą) zgłosić swoją kandydaturę na tymczasa dla Amika, jeżeli się nie znajdzie nikt chętny na adopcję albo bardziej nadający się na dom tymczasowy :)
-
Ravalad, tak w teorii to mój uszak, ale w praktyce często wychodzi że to ja jestem jego :DD jest w typie lewka i ma jeszcze taki puszek na zadku, kiedy się położy wygląda ja balerinka ]:->
ale Twoja mordaska też slodka, ten ciemniejszy nosek cudny. Eh z resztą ja się rozplywam nad każdym uszakiem, bo jak tu byc obojętnym na te nastawione uszy i wszystko niuchające noski:)
-
Świnoujście! :) 13 lat tam mieszkałam :D
-
o kurcze ;)nie narzekam w sezonie ale Poznań i tak lepszy, przeprawa promowa jest dalej bo tunelu chyba nigdy nie wybudują :D
-
Kubuś trzyma się dzielnie, chociaż dzisiaj mi było wyjątkowo ciężko się z nim żegnać :]
na poprawę możemy liczyć za kilka tygodni, więc na razie pozostaje czekać...
jest tak bezbronny :/
(https://lh5.googleusercontent.com/-yTwPtvGsWPg/T1UVD_EMedI/AAAAAAAAOIQ/owFJtzpsmmU/s640/DSC03667.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kP7tUCqmbUQ/T1UVFtx5P0I/AAAAAAAAOIY/FUL7r566OFc/s640/DSC03668.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-n4wCU84PFo8/T1UVHBE4PKI/AAAAAAAAOIg/Cez7QE-o-ZM/s640/DSC03669.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JmPJb6kSdnA/T1UVI6PByhI/AAAAAAAAOIo/j49nXsYJ4IQ/s640/DSC03670.JPG)
uwielbia głaskanie...
(https://lh4.googleusercontent.com/-0Uha8ZhN6T8/T1UVKQe9gNI/AAAAAAAAOIw/qHIPB3EYlZ0/s640/DSC03671.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-J01SFdTU09s/T1UVM2JNb9I/AAAAAAAAOI4/Mwkw3Y62hlg/s640/DSC03674.JPG)
dzisiaj w Azylu zaczęliśmy malowanie ;) pierwsza warstwa farby jest na 2 ścianach (potem będzie kolejna ;)). zdecydowaliśmy się jednak na farbę olejną na ścianie pod regały, bo jednak różnica między farbą a taką il. płytek byłaby bardzo duża, a farba olejna jest raczej bardzo odporna na brud :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-nDI8t5bHcWQ/T1UVTGmbPKI/AAAAAAAAOJY/nE-zUUx3t4E/s640/DSC03686.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HG3sk6cHXdI/T1UVWkKYcCI/AAAAAAAAOJw/ur7Z2bnbLXk/s512/DSC03691.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Tm96nEHHicU/T1UVX2r3e3I/AAAAAAAAOJ4/wRI-BfWYTAY/s800/DSC03692.JPG)
na żywo wygląda zdecydowanie ładniej :P i efekt będzie piękny :D - jest jasna, ale nie żółta, chyba z olejnej nie dało się wybrać niczego bardziej delikatnego ;)
do końca tyg. chcemy skończyć ściany, sufit, parapet, wykończenie przy drzwiach etc. ...czyli zamknąć to do etapu pt. płytki (tutaj wywołujemy Tomka :P)
kiedy opuściłam schr., w drodze do domu dostałam tel. ze sklepu zoologicznego, że czeka na nas król
dzisiaj do sklepu przyszedł mężczyzna z dzieckiem. chciał oddać królika, a raczej sprzedać :], mówiąc, że jeśli nie dostanie pieniędzy, to go wypuści "gdzieś" ;) rozmawiał przez tel. z szefową, która nie zgodziła się na zakup królika - na szczęście. na informację o nas, stwierdził, że nie będzie nigdzie jeździł i szukał królikowi domu...ostatecznie królik tam został i trafił do nas
nie wiem jakim cudem, król był u niego ok 2 miesięcy, skoro wygląda na 2-miesięcznego...
ma coś dziwnego na uchu, doc oceni czy to coś anormalnego
(https://lh4.googleusercontent.com/-rxvzrlIVNik/T1UVekQ4dwI/AAAAAAAAOKg/wm8OrWNJDFs/s640/DSC03697.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DlQg6I-Gd_c/T1UVgbc0fUI/AAAAAAAAOKo/VMfjVHnjWwg/s640/DSC03698.JPG)
Yogi miał dzisiaj zabieg - korekta trzonowców + usunięcie jednego, na razie siekacze ocalały ;)
na koniec Gołda przypomina o sobie ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4BY2EK5pKKY/T1UVCMJPU2I/AAAAAAAAOII/OPgnxZNAvyA/s512/DSC03662.JPG)
Soniu dziękujemy za paczkę dla naszych uszaków :bukiet kolejne dywaniki, tunele, chociaż dzisiaj nie zdołałam jej przemieścić do schroniska, ale to nadrobię jutro ;););) uszaki się ucieszą...;) :przytul:
wszystkim Wam dziękujemy za wsparcie :przytul fajnie tu zaglądać, kiedy jesteście ;)
-
Olu, w jakim sensie ciężko Ci było żegnać się z Kubusiem? Dokąd się udał?
-
miałam na myśli to, że ja wychodziłam "po spotkaniu" z nim i żal było się z nim "rozstać" ;)
-
Aha, uff! Myślałam, że już gdzieś pojechał... Czy już coś więcej wiadomo o jego stanie? Wcześniej czytałam coś o 50% na poprawę, czy coś się zmieniło? Jakie są szanse, że kiedykolwiek będzie mógł trafić do adopcji?
-
tak jak wspominałam, są szanse na poprawę, ale przy takim schorzeniu poprawy można oczekiwać dopiero po kilku tyg. leczenia - nivalin podaje się długofalowo, czasami nawet kilka miesięcy, w najbliższych dniach nie można więc liczyć na jakąkolwiek poprawę...musimy czekać
wierzę w to, że Kubuś znajdzie swoje miejsce, kochany, troskliwy dom - bez względu na to do jakiego stopnia uda nam się przywrócić mu sprawność
-
Trzymam za niego kciuki. Serce się kraje jak się patrzy na ta słodziachną mordkę. Możesz opowiedzieć jak on znosi ta sytuację? Już wcześniej pisałam, że na zdjęciach wygląda tak pogodnie, jakby się w ogóle nie przejmował swoim stanem, ale zdjęcia potrafią niekiedy mimowolnie przekłamywać rzeczywistość...
Jak tak na niego patrzę, to myślę, że po leczeniu bardzo chętnie bym go przygarnęła pod swoje skrzydła... Ale jeśli rzeczywiście ma taki anielski charakter, jak opisałaś, to czy nie da się totalnie zdominować drugiemu królikowi? :( W końcu trzeba robić to, co najlepsze dla królisia, więc może Kubusiowi akurat bardziej by pasował domek, w którym byłby jedynym zwierzakiem... Mam nadzieję, że ta i inne kwestie w przeciągu tych tygodni/miesięcy leczenia się wyjaśnią :)
Bardzo chętnie będę śledziła dalsze jego losy, może by mu tak założyć jego własny wątek? :)
-
moim zdaniem Kubuś lgnie do ludzi, tym bardziej chwyta za serce,
myślę, że znosi tą sytuację nie najgorzej, chociaż kiedy patrzy się na takiego biedaka, trudno tak naprawdę to ocenić, myśląc o tym, w jakim jest stanie - przeważają jednak subiektywne, ludzkie uczucia ;)
co do przyjaźni z innymi uszakami, w tej chwili trudno powiedzieć, jakby się zachowywał, ale na pewno przyszłościowo nie można tego wykluczyć
będziemy regularnie pisać o Kubusiu, jednak myślę, że nie zdecydujemy się na osobny wątek przede wszystkim ze względów czasowych - tak jest znacznie łatwiej, oraz ze względu na to, że ten wątek tworzy pewną historię...wiem, że czasami trudno przebić się przez to wszystko, ale w pewnym sensie to "urok" tego wątku ;)
-
Biedny Kubuś, taki słodki królasek... :(( Oby wyzdrowiał i miał jeszcze wiele okazji do nacieszenia się króliczym życiem :krolik :heart
Te króliczki - szczegolnie z adopcji - są tak wdzięczne za przygarnięcie i nowe życie :heart :bukiet (Ja nie mogę nawet za bardzo pisać, bo Florence oblega mnie nieustannie domagając się pieszczot i głasków). Oby wszystkie króliczki szybko zdorwiały i znalazły nowe domki.
-
Kubuś w tej chwili należy do wciąż powiększającego się grona uszaków, wymagających szczególnej troski :(
Gimli, Lulu oraz Kubuś muszą korzystać z podkładów higienicznych. Wczoraj zamówiłam 60 sztuk podkładów, ale przy trzech królach powinniśmy dysponować średnio ilością 100 sztuk miesięcznie, a raczej 200 sztuk, zakładając wymienianie podkładów 2 razy na dobę.
Koszt 60 podkładów wyniósł 81,12 zł :( Cena opakowania 30 podkładów 60x90 waha się między 40-50 zł
Gimli trafił do nas, w czwartek ma wizytę u doc. Podejrzewamy u niego zaburzenia neurologiczne. Musimy zrobić kontrolne badania krwi. Jego stan jest stabilny, ale już dzisiaj wiemy, że jest to królik wymagający szczególnej troski, którego stan zdrowia może nas negatywnie zaskakiwać. Ze względu na to, że nie trzyma moczu, w sposób szczególny trzeba dbać o jego higienę i wykonywać przy nim codzienne czynności pielęgnacyjne. Nie można wykluczyć konieczności zastosowania nivalinu czy też witamin z grupy B.
Forest jest pod naszą opieką od wielu miesięcy. Wczesnym latem minie rok, odkąd został przywieziony do Torunia ze Schroniska dla Zwierząt w Bydgoszczy. Stan jego zębów od razu wskazywał na to, że przed nami długa, a raczej nieustająca batalia o jego zdrowie. Pierwszy zabieg - korekta zębów trzonowych + usunięcie kilku zębów trzonowych oraz torbieli, to był dopiero początek. W krótkim czasie doszło do złamania żuchwy, które odnowiło się po wielu tygodniach. W między czasie korzenie kolejnych trzonowców przerastały, jednak ze względu na złamanie żuchwy, trzeba było wstrzymywać się z zabiegami. Okazało się również, iż Forest ma poważny problem z siekaczami, które wymagają regularnego przycinania, a wręcz kwalifikują się do usunięcia. W ostatnich tygodniach u Foresta pojawił się ropień, jednak niestabilna żuchwa znowu wszystko skomplikowała. W najbliższych dniach Forest zostanie poddany zabiegowi, w wyniku którego prawdopodobnie straci kolejne zęby trzonowe oraz siekacze - w zależności od tego czy wykonania takiego zabiegu będzie możliwe ze względu na stan żuchwy.
Kubuś w tej chwili jest królikiem niepełnosprawnym - ma zaburzone reakcji ruchowe w tylnych łapach, w zw. z czym porusza się jedynie za pomocą przednich kończyn. Pierwszych efektów leczenia możemy oczekiwać po kilku tygodniach, jeśli nie miesiącach. Kubuś ma szansę na znaczą poprawę swojego stanu zdrowia, ale w przypadku zaburzeń neurologicznych, proces leczenia wymaga dużo czasu i cierpliwości. Ze względu na swoją niepełnosprawność Kubuś musi korzystać z podkładów higienicznych. W tej chwili otrzymuje witaminy z grupy B, wprowadzamy również nivalin. Koszt 10 ampułek nivalinu (20 dawek - 20 dni) to ok 60 zł. Przewidywany czas stosowania nivalinu to kilka tygodni - czasami nawet do 2-3 miesięcy.
Lulu został znaleziony w lutym w Bydgoszczy. Jego dotychczasowy "opiekun" wyrzucił go na dwór. Wychudzony, niezwykle zaniedbany, zbyt wyciszony starszy zwierzak z bardzo zaawansowaną zaćmą, przeszedł zabieg korekty oraz usunięcia zębów trzonowych będących w fatalnym stanie. W tej chwili znajduje się pod niezwykle troskliwą opieką, jest już bardziej kontaktowy i aktywny, ale z pewnością Lulu można zaliczyć do królików wymagających szczególnej troski. W najbliższym czasie zrobimy mu badania kontrolne krwi, które w przypadku zwierzaków starszych, chorujących, o nieznanej, ale trudnej przeszłości, należy powtarzać dość regularnie.
Masza pochodzi ze Schroniska dla Zwierząt w Mszczonowie. Kiedy trafiła pod naszą opiekę, była w bardzo złym stanie. Towarzyszyły jej przede wszystkim problemy natury oddechowej. Okazało się, że ma znacznie powiększone serce, zmiany w płucach i oskrzelach oraz przerośnięte zęby trzonowe. Szczęśliwie przeżyła operację korekty oraz usunięcia 5 zębów trzonowych, jednak mimo intensywnego leczenia, problemy oddechowe nasilały się z różną siłą. Wymaz wykazał, iż Masza jest nosicielem pasterelozy oraz gronkowca złocistego. Po zaaplikowaniu jej specjalnie przygotowanej dla niej autoszczepionki, nastąpiła znaczna poprawa, duszności zmniejszyły się, jednak niestety to nie oznaczało końca problemów z oddychaniem. Masza wciąż boryka się z katarem - w tej chwili znowu ropnym :(. Ze względu na to, iż jest nosicielem pasterelozy oraz gronkowca złocistego, najprawdopodobniej już zawsze będzie borykała się z takimi problemami. W związku z tym wymaga więc szczególnej uwagi, codziennego podawania leków i stałej opieki weterynaryjnej.
Miś Uszatek jest z nami od sierpnia 2011 r. To starszy królik oddany przez właściciela. Od początku walczymy o jego zdrowie. Kiedy przyjechał do Torunia, był niezwykle zaniedbany. Miał nadwagę, która dość szybko zaczęła przekształcać się w niedowagę. Okazało się, że Uszatek cierpi na zanik mięśni. Jego zęby od początku były w fatalnym stanie. Przeszedł już 2 zabiegi korekty zębów trzonowych. Od początku boryka się też z bardzo poważnymi zaburzeniami pracy jelit. Nie ominął go również stan zapalny pęcherza moczowego. Co więcej, na początku 2012 r. został poddany operacji usunięcia guza nowotworowego przy nerce. Mimo wszystko jest cudownym, niezwykle łagodnym i szczęśliwym królikiem...
Forest, Gimli, Kubuś, Lulu, Masza, Miś Uszatek wymagają szczególnej troski. Marzymy o tym, aby znalazły domy, nigdy nie wykluczamy takiej możliwości, jednak musimy liczyć się z tym, że może być to bardzo trudne, ze względu na przewlekłość ich chorób, często wiek.
W środę do Torunia przyjedzie z Rybnika króliczka Maja, która najprawdopodobniej również będzie wymagać leczenia...
W tym wszystkim mamy ogromne szczęście, ponieważ króliki będące pod naszą opieką, mogą liczyć na najlepszą opiekę weterynaryjną - najlepszą pod każdym względem. Gdyby nie ogromna pomoc doktora M. Krawczyka, nie dałybyśmy rady - również finansowo. Leczenie w T. wymaga ogromnego zaangażowania wielu sił, ze względu na brak możliwości pozostawienia królika w lecznicy, jednak udaje nam się to ogarnąć, a z pewnością ma to istotne przełożenie na koszty świadczonej opieki weterynaryjnej ;) Bywa ciężko, ponieważ w gab. wet. pojawiamy się nawet kilka razy w tyg. i najczęściej wymaga to zaawansowanej logistyki, ale...warto ;)
Ceny usług wet., z których korzystamy nie są tajemnicą - obiektywnie są to ceny minimalne, nie mówiąc o tym, że nie obejmują one części rzeczywiście wypracowanych przez nas kosztów.
Ostatnio liczymy każdą złotówkę, myśląc o płatności za fv. W tej chwili z darowizn ogólnych mamy ok 400 zł, które traktuję jako środki na fv za marzec - w naszej sytuacji musimy myśleć o tym, za co zapłacimy marcową fakturę, a brak pieniędzy nie może mieć żadnego przełożenia na odmowę przyjęcia pod naszą opiekę chorego królika, czy też po prostu kolejnych królików.
1. Poszukujemy osób, które mają pomysł na to, jak zdobyć środki na leczenie naszych podopiecznych, w tym fundraiserów.
2. Poszukujemy osób, które zechciałyby zająć się tłumaczeniem tekstów dot. Azylu, historii poszczególnych królików, tak abyśmy mogli wykroczyć poza granice naszego kraju.
3. Poszukujemy osób, które mają wiedzę i doświadczenie w zakresie zdobywania dotacji/grantów.
Poszukujemy stałych źródeł finansowych.
W tej chwili potrzeby Azylu to średnio ok 2 tys. miesięcznie - oczywiście jest to kwota przybliżona, obejmująca fakturę za leczenie/zabiegi oraz utrzymanie królików w Azylu - jedzenie/pelet.
Mimo, iż działamy już od kilku lat, dopiero w tym roku osiągnęłyśmy nowy etap naszej działalności - jesteśmy Oddziałem i elementem naszej niezależności w tej chwili musi być również niezależność finansowa.
W marcu zakończymy remont i przeniesiemy się do nowego pomieszczenia. Planujemy oficjalne otwarcie oraz intensywną promocję Azylu, która - miejmy nadzieję - przyniesie nam nie tylko zwiększoną il. podopiecznych, ale przede wszystkim pozwoli nam jeszcze bardziej rozwinąć skrzydła.
Idziemy do przodu, przed nami kolejne wyzwania i plany, a temu wszystkiemu towarzyszy jedno założenie:
Azyl w Toruniu ma mieć solidne fundamenty. Ma się rozwijać i działać coraz lepiej. Jego istotą nie jest okazjonalna pomoc królikom, ale stworzenie silnego, sprawnie działającego systemu pomocy, który będzie obejmował zarówno system adopcyjny, jak również system opieki nad królikami, wymagającymi długotrwałej, specjalnej troski.
Aby móc sprawnie działać, musimy poszerzać grono wolontariuszy ;) W ciągu ostatniego roku dołączyło do nas wiele bezcennych osób, z których pomocy/pomysłów korzystamy.
W naszej działalności jest miejsce na różnorodne formy pomocy. Czasami nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, że możemy pomóc...
Tradycyjnie poszukujemy domów tymczasowych, wolontariuszy przychodzących do Azylu, osób chętnych do pomocy w transporcie na terenie Torunia oraz:
1. grafików
2. osób chętnych do poszukiwania sponsorów - pośrednio poprzez tworzenie/wysyłanie listów do sponsorów, ale również poprzez próbę bezpośredniego kontaktu z osobami/firmami, które nie wiedzą o naszym istnieniu, a może jednak zechciałyby nam pomóc...
3. wolontariuszy zainteresowanych prowadzeniem działalności edukacyjnej w szkołach, przedszkolach
Poszukujemy również:
1. źródeł taniego dostępu do druku - przygotowujemy plakaty, ulotki o Azylu
2. źródeł taniego dostępu do klatek oraz akcesoriów do klatek
Podejrzewam, że pominęłam wiele rzeczy, które mogłyby być dla nas cenne, ale często dopiero "w praniu" okazuje się jak wiele każdy z nas może zrobić/zaoferować...
W tym miejscu chciałybyśmy szczególnie podziękować 2 osobom, które w tej chwili zajmują się promocją naszej działalności.
po_sąasiedzku, kata_strofa dziękujemy :przytul :bukiet
W tej chwili musimy zacząć tworzyć fundusz na rzecz leczenia królików i to jest najważniejsze.
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Na leczenie królików
Remont Azylu wkrótce doprowadzimy do końca. W przyszłym tyg. w planach są płytki na podłogę...;) Potem przeprowadzka i rzeczywistość - szara i niełatwa, którą musimy wspólnymi siłami zmieniać na lepszą...;)
Do naszego Flippiego dzisiaj uśmiechnęło się szczęście ;) Trafił do nowego domu - Kasiu, Aniu dziękuję :*
W sobotę do DS powędruje również maluszek Olle...;)
-
mogę pomóc przy tłumaczeniu historii itp ;))
-
Ola - takie podkłady?
http://allegro.pl/podklady-higieniczne-60x90x30-najtaniej-i2171403951.html
-
tak, tak, dokładnie takie podkłady...
miedzynarodowa92 - możemy skontaktować się mailowo? :)
-
Rany! Patrzę i podziwiam - kawał naprawdę dobrej roboty. Chylę przed Wami czoła bo wasza praca jest nieoceniona.
Dajecie uszakom szansę na lepszy żywot i zaznanie dobroci i miłości - to olbrzymi dar :)
dzięki Tobie Olu mamy naszego Rufusa a on ma nas :) ... teraz patrzę na biedne bezdomne uszaki i gdybym tylko miała warunki... echhh
jeszcze raz wielkie brawa za to co robicie - jak tylko będę mogła to swoja odrobinę pomocy tez dorzucę :)
-
Jeśli chodzi o grafikę i plakaty to może ja mogę coś pomóc:)
-
Olu, na czym mają opierać się akcje w szkołach? Skoro już tam chodzę, to mogę zrobić coś pożytecznego ;)
-
tak, tak, dokładnie takie podkłady...
miedzynarodowa92 - możemy skontaktować się mailowo? :)
oczywiście!! w PMce podam Ci maila;))
-
skoro każdy coś oferuje to ja mogę podkłady dokupić :) Olu, wysłać na Twój adres?
-
Moja siostra chodzi do LO aktywistka z niej jutro do niej dzwonie i pytam czy zrobią ogólny grosik dla torunskich króliczków. Myślę że bedzie na tak. Ja niestety do szkoly nie chodze :D
-
Oliwia, napisz swoją przygodę z króliczym wolontariatem, wrażenia, reakcje podopiecznych - wrzucimy na bloga na fb :)
-
Co do ulotek to polecam http://www.comgraph.pl/. Mają program do ściągnięcia. Bardzo prosty w obsłudze. Robiliśmy tak małe (A6) ulotki do firmy cena za 1000szt to ok120zł + jakieś 2,3 złote za lepszy papier(kredowy albo grubszy). No i chyba są najtańsi.
-
Wczoraj miałam okazję poznać Kubusia - on jest naprawdę cudowny, kochany, ufny. Przecież mógłby (i mam nadzieję, że będzie mógł) prowadzić szczęśliwe królicze życie, być czyimś najlepszym przyjacielem... Naprawdę serce się kraje jak się patrzy na tego biedaka. I jeszcze tyle zastrzyków go czeka :( On znosi wszystko bardzo dzielnie, niemniej jednak nie powinien być w takim stanie. Niczym sobie na to nie zasłużył.
Białe maleństwo (naprawdę maleństwo! wygląda na maks 8 tyg.!) przyniesione do sklepu zoo też jest cudne - daje się miziać, coś tam poburkuje pod noskiem. Jest radosne, ma apetyt, bobczy idealnie i wygląda na zdrowe. Tylko ucho budzi niepokój.
fb nie działa od rana, i gdzie tu agitować :P
-
Dziś ruszyła do Torunia Majeczka. Ma dojechać późnym wieczorem na miejsce. Proszę dajcie znać jak ją odbierzecie. Ze swojej strony strasznie Wam dziękuję, choć mam duszę na ramieniu.....
-
dziewczyny dziękujemy za tak szybki odzew :bukiet :bukiet :bukiet
będziemy się z Wam kontaktować indywidualnie :*
zgaga14, dam Ci znać od razu, jak tylko Majka dotrze do Torunia,
jutro zobaczy ją doc
dzisiaj kolejne prace w Azylu ;) w zw. z remontem zima wyjątkowo szybko minęła w tym roku i mamy wiosnę ;)
-
Majeczka jedzie pociągiem relacji Katowice - Bydgoszcz. Dzięki Dori i PoKa za przygotowanie gruntu - mała jedzie jak królewna.
-
Z tego co wiem, to królinka ma dojechać o 22.13 - jadę ją odebrać.
Z tego wychodzi, że jedzie pociągiem z Katowic, kt. wyruszył 15.25. Jeżeli mam złe info - proszę mnie poprawić.
-
Bardzo dobre info masz Kasiu29. Bardzo dziękuję za chęć pomocy maleńkiej :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet
-
Chętnie pomogę tłumacząc materiały (pol-ang i ang-pol) :)
-
Maja dojechała :-)
Jest maleńka, ale bardzo ciekawska.
-
Majeczka jedzie pociągiem relacji Katowice - Bydgoszcz. Dzięki Dori i PoKa za przygotowanie gruntu - mała jedzie jak królewna.
Mnie się podziękowania nie należą , to Poka, ona taka szycha , jeden telefon i załatwione
Fajnie ,że dojechała bezpiecznie .Czekamy na diagnozę dr Krawczyka
-
W sobotę znajoma z Łodzi wyrusza do Azylu po Olla, jakby ktoś chciał przekazać coś uszakom to proszę o kontakt
-
bywało zdecydowanie lepiej, ale ostatnie choroby postanowiły "nas" nie opuszczać
dzisiaj u doc nie było zbyt zabawnie - abstrahując od mojego i Agn psychicznego odreagowania
1. Masza - doc pobrał nowy wymaz - płuca i oskrzela ok, serce osłuchowo ok, ale katar - wysięk ropny,
musimy sprawdzić czy pastereloza i gronkowiec nie zmutowały
niestety po kilku lepszych tyg. od podania autoszczepionki, stan Maszy znowu się pogorszył
oczyszczam jej nos kilka razy dziennie, najgorzej kicha w nocy, ale poza tym...bez zmian, na szczęście
2. Gimli :( zaburzenia neurologiczne - brak czucia wzdłuż kręgosłupa, brak czucia w tylnej części tułowia - nie kontroluje oddawania moczu, zanik mięśni
jego była "opiekunka" określała go jak królika - mutanta, który jest spokojny, nie rusza się i "jest brudasem"
Gimli wygląda na królika starszego niż 6 lat - sylwetką przypomina moją Wifi, ale jest w znacznie gorszej formie, nawet biorąc pod uwagę wiek, naturalny zanik mięśni, zmiany neurologiczne, które bardzo szybko i wyraźnie postępują, są rzeczy, których można było uniknąć
guz przy śliniance żuchwowej najprawdopodobniej odrasta - liczyliśmy się z przerzutami...
w tej chwili spróbujemy zastosować nivalin, B 1 i B12
Gimli musi mieć też pampersy- w jego przypadku podkłady nic nie dają
na razie poczekamy kilka kilkanaście dni, zobaczymy jak zareaguje na w.w. leki i co w tym czasie będzie się działo ze zmianą w okolicach ślinianki
tylko to pozostało w tej chwili
Gimli je, to chyba jest najbardziej pocieszające, chociaż nie je cekotrofów i Agn będzie mu je podawać
3. Majka - objawowo kiła - nadżerki przy nosie etc., zastanawialiśmy się nad zrobieniem testów dla potwierdzenia, ale nawet w najlepszy lab. nie ma testów w tym kierunku - są mało opłacalne, czyli zaczynamy leczenie
Majka jest malutka i bardzo drobna, ale zasadniczo nie ma niedowagi
to nie koniec
4. Merlin - wczoraj Merlin przyjechał z Magdą do Torunia. rano Magda zauważyła, że ma skrzywioną głowę. ma ropę w uchu i w jamie nosowej - czekaliśmy na możliwość zrobienia mu wymazu, ponieważ podawanie antybiotyku nie pomogło (Merlin po wyjeździe z T. zaczął kichać). doc pobrał wymaz z nosa i ucha, na razie lydium, potem zobaczymy. zęby ok, ale jeśli wymaz nic nie wykaże, jest opcja poszukiwania ropnia - tutaj przypomina mi się Czester.
5. Forest - czekam na info...Noemi, Emil dzięki za wszystko :bukiet
jest źle. mamy czarną serię i chwilami trudno to ogarnąć. non stop od rana do wieczora...wszystko się za bardzo skumulowało,
a remont trwa...pod wpływem wczorajszego przemęczenia remontowego, myślałam już nawet nad datą otwarcia Azylu i bierzemy pod uwagę opcję zorganizowania dnia otwartego - myśl o zakończeniu remontu, to zawsze coś pozytywnego...
akvarius, na pewno napóźniej jutro się z Tobą skontaktuję - maila już odczytałam, tylko potrzebuję chwili :przytul:
dzisiaj dla Gimliego zostały wykupione recepty, dotarło już też 60 sztuk podkładów do podziału, dotarły też nowe kuwety, które na potrzeby Azylu kupiłyśmy dzięki wirtualnemu wsparciu Soni :przytul :przytul :przytul, w tej chwili myślę tylko o tym, jak zapłacić kolejną fakturę oraz o tym, jak dokończyć remont Azylu i jego wyposażenie - bardzo chciałabyśmy wyposażyć Azyl nie tylko w klatki, ale również chociaż 2 kojce - taki Kubuś byłby wówczas na pewno w kojcu, a jak na razie nie ma najmniejszej opcji, aby zmienić mu kojec na klatkę - żyjemy na totalnych walizkach, a miejsca brak
dobrych wieści nie ma zbyt wielu, ale są - Lulu co prawda nie nauczył się czym jest kuweta, ale "rozbrykał się. nie chce siedzieć w klatce, podbiega do człowieka, siedzi na kolanach, liże po rękach" - dostał swoją drugą szansę...Konrad, Kaja dzięki :bukiet
-
olu a nie mówiłam że staruszki potrafią nas zaskakiwać - oby tak dalej LULU:)
strasznie przykro słuchac o stanie Gimliego- brudas- mutant?- nigdy nie życze nikomu źle ale dla tej Pani i durnej mamusi od Kubusia z przyjemnością zrobiłabym wyjątek
-
marta1984 - zdecydowanie się z Tobą zgadzam.. Podchodzę do ludzi zawsze ze zrozumieniem, ale niektórzy nie zasługują na wyrozumiałość :/
-
Do info, które wstawiła Ola mogę dodać tyle, że Królik-K [czyli Gimli i proszę go już teraz tak nazywać, bo od dzisiejszej wizyty u Doc, Królik-K zyskał status nie-kociego pensjonariusza Kociego Hospicjum :lol ] po powrocie do domu wykonał switch-on - podjadł granulatu, zakąsił marchewką, popił wodą ze Scanomune, a na to dostał przegryzkę z ceko. I ponownie zapadł w stupor...
Na noc założymy pieluchę, co by nie stuporował [nie stuporzył?] w mokrym. A w ciągu dnia - zobaczymy, bo jednak króliki, zwłaszcza z niedowładem, mają kłopoty z przyzwyczajeniem się do pieluchy.
W miarę możliwości będziemy też ćwiczyć te łapy.
No, zobaczymy.
Na uzupełnienie głupawki z poczekalni miałam głupawkę w sklepie, gdzie udało mi się wyhaczyć ostatnią paczkę pieluch na 'mniej niż 2kg', a w tym celu musiałam obsłudze sklepowej gwizdnąć stołeczek, by móc się do tej paczki dostać. :>
-
Na noc założymy pieluchę
Jak ta pieluche zakladac? majtosy na wierzch czy jakos przywiazac?
Pytam bo mam tez dziadka i ostatnio zaczal siurac pod siebie,myje mu codziennie dupsko i smaruje oliwka dla niemowlat.
-
Soniu, na Króliku-K pielucha trzyma się 'samoczynnie', bo on mało ruchliwy jest.
Dla niego kupuję najmniejsze pieluchy, ale z doświadczeń z kotami [w tej chwili są dwa] wiem, że liczy się długość od końca królika do wysokości stawów biodrowych. Jeśli masz pieluchy z elastycznymi rzepami, dają się one tak naciągnąć, że można zapiąć pieluchę tak, by przylegała nad kolanami dokładnie do brzuszka. I kiedy królik jest mało ruchliwy - to wystarcza; kotom, które się poruszają normalnie, muszę zakładać coś w stylu paseczka, który przytrzymuje pieluchę na miejscu.
Postaram się zrobić foty z instruktażem.
A. I na odparzenia, czy podrażnienia skóry od moczu, świetnie się sprawdza Sudocrem - pod warunkiem, że królik faktycznie nie czyści sobie pupy - bo zjadanie Sudocremu jest niewskazane.
-
Pozdrawiam z Olsztyna i trzymam kciuki za wszystkie królaski pod Waszą opieką :przytul Azyl będzie wyglądał pięknie dzięki Waszej ciężkiej pracy i poświęceniu :bukiet Oby tylko znaleźli się jacyś sponsorzy, aby można było spokojnie realizować misję pomocy królaskom :krolik :krolik :krolik Może warto by było oprócz 1 % z podatku zachęcić ludzi np. na jarmarkach przed Wielkanocą do wspomagania SPK i Azylu rozdając ulotki?
Bardzo ucieszyła mnie wiadomość, że Gimli - Królik-K :) i Lulu robia postępy :icon_mrgreen mimo swych chorób. Oczywiście cieszy mnie każda wiadomość na temat królasków specjalnej troski i wszystkich w DT. Podziawiam Was naprawdę, że ogarniacie to wszystko.
Dzień otwarty w Azylu - świetny pomysł, możnaby było dać jakieś ogłoszenia na stronach poszczególnych szkół w Toruniu i Bydgoszczy, może w lokalnej TV czy gazecie, w supermarketach?
-
wczoraj remont trwał do nocy, mam nadzieję, że to ostatni tak intensywny remontowy weekend ;), a potem już "tylko" przeprowadzka, promocja, dzień otwarty i wrócimy do "normalności"...
mamy parapet ;) i muszę przyznać, że z parapetem jest już tak "domowo", porządnie...to co było wcześniej trudno było nazwać parapetem :P
niestety nawet przy montażu parapetu pojawiły się małe, aczkolwiek pochłaniające dość sporo czasu komplikacje, bo trzeba było wypoziomować kaloryfer, ale udało się i zrobiliśmy kolejny krok do przodu ;)
wieczorem wrzucę zdj. :P wczoraj nie miałam już siły nawet robić zdj., bo pod koniec podpierałam regipsy, śpiąc :P
dzisiaj i jutro kończymy ściany + ostatnie "drobiazgi" i Azyl będzie gotowy na kolejny etap remontu pt. "płytki" ;););)
dzisiaj do nowego domu jedzie Olle, a my czekamy na "dostawę" królików z Bydgoszczy - wczoraj tel. ze sklepu zoologicznego - królik oddany z powodu alergii do odbioru + inny królik zgłoszony "do odbioru" przez właścicielkę - propozycja nie do odrzucenia :], również z powodu alergii :],
poza tym Amik również przyjedzie do Torunia...
jednym słowem ruch "w interesie"
nad dniem otwartym pomyślimy w najbliższych dniach - już widać pierwsze efekty apelu o pomoc z pomysłami - zdecydowanie co dwie głowy to nie jedna i o to chodziło ;)
wszystkim bardzo dziękujemy :przytul
mam nadzieję, że uda nam się realizować kolejne pomysły, które usprawnią i rozpowszechnią naszą działalność, przyczyniając się tym samym do poprawy losy uszaków
wczoraj Astrid została wysterylizowana, wszystko jest ok ;)
chciałabym bardzo podziękować Oliwii za pomoc z Astrid oraz w schronisku oraz z góry za dzisiejszą :przytul: wolontariusze to skarb ;)
ogromne podziękowania należą się też LiHer za dar w postaci podkładów dla naszych chorych uszu :bukiet
z wieści dot. konkretnych uszaków
Johnnie Walker jest jednym z moich ulubieńców - to typ pozytywnego świra ;) ma totalne ADHD, roznosi go energia, ale to jak uwielbia głaskanie, mnie rozkłada na łopatki ;)
Majka jest odważną króliczką,
Kubuś i Majka wczoraj otrzymały w prezencie tunele od soni ;) :przytul:
każda 'zabawka' w klatce jest mile widziana ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WLH23ltOv-s/T1qZy54tLAI/AAAAAAAAOb0/bLFxlvn_9IA/s800/DSC03748.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ULtwa1igfhQ/T1qZ2nEcV1I/AAAAAAAAOcE/I_iZTYT7its/s800/DSC03750.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2IGhhXSCma4/T1qZ6J87c3I/AAAAAAAAOcU/X9JS2qoK2_Q/s800/DSC03753.JPG)
na koniec mała Chawa
(https://lh3.googleusercontent.com/-fldB_J_0O_k/T1qZkzIBYaI/AAAAAAAAObM/KH2LbR7ryfA/s640/DSC03736.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wO0oo37RtGc/T1qZiBTPfpI/AAAAAAAAObE/tf3HQRl3bXk/s640/DSC03729.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-iYPekziIK58/T1qZqCNdBkI/AAAAAAAAObc/HUBR0uXm82o/s640/DSC03738.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VVv_c3qLqHE/T1qZtt00N5I/AAAAAAAAObk/XY9ZzgdwbtQ/s640/DSC03740.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yH4FrZqraQE/T1qZfKz6rRI/AAAAAAAAOa8/WSnDPSF-FHI/s512/DSC03716.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9CTzzvSqvG4/T1qZc0B-NcI/AAAAAAAAOa0/hCP9taOm1EE/s512/DSC03705.JPG)
-
Czyli Amik jednak zostanie umieszczony w Azylu? :(
-
szczerze mówiąc, wśród króli, nad którymi przejmowałam opiekę, nie pamiętam sytuacji, kiedy królik poczekał u właściciela do czasu adopcji - teraz z dużym Kubą wydarzył się cud i Magda znalazła dla Kuby dom, zanim trafił do T., ale tak poza tym...
taką sytuację należałoby traktować w kategorii cudu
inną sprawą jest dla mnie to, że mamy jedną zasadę: każdy królik, którego oddajemy do adopcji musi "przejść" przez nasze ręce - chociażby po to, żeby został zbadany przez doc i żeby po miesiącu nie okazało się, że "zdrowy" królik ma ropień w pyszczku etc., a przecież jadł i wyglądał na zdrowego :] - wyglądać to "może", ale to trochę za mało dla mnie :],
to samo dotyczy kwestii płci czy zachowania
skoro już o tym mówimy, to żeby było zabawniej nie pamiętam w ostatnim czasie sytuacji, kiedy osoba oddająca królika, bez dyskusji pofatygowała się, żeby podrzucić królika w określone miejsce - to tak na marginesie - ludzie naprawdę nie wykazują elementarnego poczucia odp. za swoje zwierzęta - to my musimy się zazwyczaj martwić tym, żeby przejąć opiekę nad królikiem - ostatni przykład - Chawa, łatwiej jest wypuścić królika na łąkę (przecież w T. jest tyle dzikich królików, więc czemu nie), niż podrzucić do schroniska.
-
Olu, nie masz za co dziękować :)
Wczoraj jak wróciłam do schroniska po przetransportowaniu Astrid na zabieg mała Chawa rozłożyła mnie na łopatki sposobem, w jaki jadła siano
(http://img696.imageshack.us/img696/2703/09032012159.jpg)
jest cudowna :zakochany:
przepraszam za jakość ale telefon to było jedyne co miałam pod ręką ;)
-
Rozumiem... W taki razie przypominam, że ja zgłaszałam chęć przyjęcia Amika na DT jeśli się nie znajdą żadni lepsi kandydaci ^^ Tylko, że nie mogę sobie pozwolić na kupienie mu wyposażenia, mogę mu dać tylko miejsce i swoją opiekę... Wiem, że w razie potrzeby Stowarzyszenie daje akcesoria na DT, ale jak sobie pomyślę ile obecnie macie wydatków... :( Dlatego byłoby chyba dobrze, żeby Amik trafił do DT do kogoś kto ma dodatkową klatkę...
-
Ravald, kontaktowałaś się w tej sprawie bezpośrednio z Magdą? przepraszam, jeśli pisałaś o tym na forum, to musiało mi to umknąć
w takiej sytuacji na pewno coś uzgodnimy :przytul: Amik jest w Bydgoszczy, ale z Torunia mamy transport do Poznania, więc byłoby idealnie, gdyby po przyjeździe i wizycie u doc, pojechał do Poznania ;)
-
Nie, nie kontaktowałam. Wcześniej pisałam tylko na forum, bo byłam ciekawa czy zgłoszą się jeszcze inne osoby no i wtedy deklarowałam się wstępnie. Obecnie już rozmawiałam z mamą i mogę potwierdzić, że mogę zostać DT dla jednego królika, np. dla obecnie właśnie potrzebującego Amika.
W takim razie napiszę maila do Magdy, że w razie czego mogę zostać DT dla Amika jeśli się nie znajdzie nikt inny :)
A propos DT ostatnio przeglądałam sobie stronę adopcje.kroliki.net i lekko się zdziwiłam, że Kubuś już tam został wrzucony jako poszukujący domu tymczasowego?
-
skoro już o tym mówimy, to żeby było zabawniej nie pamiętam w ostatnim czasie sytuacji, kiedy osoba oddająca królika, bez dyskusji pofatygowała się, żeby podrzucić królika w określone miejsce
Olu w tej sytuacji ja musze pochwalić ;) dwóch byłych opiekunów z Poznania. Zarówno opiekun adopcyjnego Ciapka, jak i Kulka przywieźli mi króliki do domu wraz z całym wyposażeniem. No ale to fakt, że kórliki były tam bardzo zadbane leczone itd opikekunowie o nie dbali i zależało im na znalezieniu dobrego domu, a nie tylko pozbyciu się królika.
-
Właśnie odebrałam pięknego albinoska od pani, której córka ma alergię. Chłopak jest przeuroczy i bardzo towarzyski. Jednak jego dieta musi ulec zmianie, karmiony był m.in. ziemniakami i słodyczami :icon_evil
(http://desmond.imageshack.us/Himg692/scaled.php?server=692&filename=s1052361a.jpg&res=medium)
-
Toz to moj Wojtus sklonowany!!!
-
hej, tu właścicielka Amika... Tak piszecie o tym, że właściciele nie przywożą swoich króli do adopcji i ja postaram się... zmotywuję i zrobię wszystko by podjechać do Torunia. Mam 2 miesięczną córkę i nie jest to dla mnie łatwe, tak samo jak oddawanie Amiczka :( Razem z Amikiem daje transporter, dużą klatkę, akcesoria, prawie całą paczkę żwirku drzewnego i sianko... To tyle, co mam.
-
aga z tą dietą to żartowałaś prawda?????????????? mam taką nadzieję przynajmniej bo po prostu w łowie mi sie to nie mieści
-
aga z tą dietą to żartowałaś prawda?????????????? mam taką nadzieję przynajmniej bo po prostu w łowie mi sie to nie mieści
Niestety, kiedy odbierałam królika pani pokazała mi miseczkę z ziemniakami, a o słodyczach wspomniała później. Miluś pochłonął właśnie brokuła, choć długo zastanawiał się czy go w ogóle tknąć, a teraz wyciągnął się na całą długość klatki. Jest naprawdę uroczy, mam nadzieję, że szybko znajdzie nowy, kochający dom.
-
powiedziała "Słodycze dostaje na deser lub jak się dobrze zachowuje"? ;/
-
Oliwja mam w komórce identyczne zdjęcie Chawy :DD Ona to musi uwielbiać :P A poza tym potwierdzam, że jest słodka i jak na tak malutkiego królika bardzo odważna.
-
Widzę, że na szczęście Chawa ma pod paśnikiem pudełko, ale mnie i tak ta fotka niepokoi...
Mój Tosinek w wieku 7 tyg wyskakując z takiego paśnika zahaczył skokiem i doznał złamania z przemieszczeniem:((
W końcu dotarłam do weta, który podjął się zabiegu gwoździowania skoku
-
Przesyłamy mnóstwo pozdrowień i uścisków dla Majeczki i Kubusia.
-
Nie wiem co ci ludzie w głowach mają, przecież w podstawówce uczą, że królik je trawę i marchewkę. Nie wiem skąd te pomysły z ziemniakami ale już kiedyś taką rewelację słyszałam :( Całe szczęście królas już jest odseparowany od głupoty, teraz pozostaje tylko niwelowac skutki tej dziwnej "diety". Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :)
-
Może się posłuchali jakiegoś hodowcy tuczników beidakow na miesa. Kiedyś jak kupiliśmy pierwszego mojego królika, był oczywiscie samcem hodowlanym. Chcieli go zabic bo woleli od niego zostawic sobie jego corki no a wiadomo nie powinien kryc dzieci. Toteż jak Tupka odbieraliśmy to Pan mi powiedział, że świetnie się utuczy gotowanymi ziemniakami z otrębami pszennymi.
-
kolejny weekend za nami, tym razem wyjątkowo mocno podporządkowany pracy w Azylu, ale krok za krokiem zbliżamy się do końca...
po całym dniu pracy, fajnie jest usiąść i popatrzeć chociaż na ściany, parapet...ruina zmienia się/zmieniła w coś niezwykłego, bo tyle w tym miejscu jest pracy, zaangażowania - w tym miejscu i wokół niego :bukiet
(https://lh3.googleusercontent.com/-1ijG_9PTLts/T1vesFkD7QI/AAAAAAAAOcg/Z8CpDMNwxu8/s512/DSC03757.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pMyxP_flPWg/T1vetAq8JxI/AAAAAAAAOco/pKc2kWrdsQk/s800/DSC03758.JPG)
kraty w oknie jeszcze przed malowaniem i parapet...już nie ruina...;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8FPjTD8GbM0/T1veuczB7pI/AAAAAAAAOcw/2IumwezfZXI/s800/DSC03759.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CmEIf6p5ZoQ/T1vev1S1F2I/AAAAAAAAOc4/ZrEEfcKR7r4/s800/DSC03760.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-H4khIeJsquI/T1vex_r3HQI/AAAAAAAAOdA/s0c9_npkM8c/s800/DSC03761.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-t9pAfr4tDq0/T1vfBZb-jaI/AAAAAAAAOeQ/IHwQ3P116yE/s800/DSC03773.JPG)
i już po malowaniu ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-t5Fv3HZgMUU/T1z3C_pkBaI/AAAAAAAAOeo/u8ikh6ZvNrk/s800/DSC03776.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Re1Qlp63ELU/T1z3FJ3xqKI/AAAAAAAAOew/T6qeOivxTH8/s800/DSC03777.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3g-ZhRdyZCQ/T1z3Gwi5NtI/AAAAAAAAOe4/CUULb2Vsnx0/s800/DSC03778.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IIJ53HUJEOg/T1ve2WnzjvI/AAAAAAAAOdI/Lf8rj74cYsA/s800/DSC03762.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Trqa07OEbSs/T1ve6_hqRVI/AAAAAAAAOdg/IkTnf2n6Gcg/s800/DSC03765.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0rLhnxk3K20/T1ve7y_epZI/AAAAAAAAOdo/YlBmeHvctXE/s800/DSC03767.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ATRhf3yyJh8/T1vfDWj45MI/AAAAAAAAOeg/AztsKHUZ4kQ/s800/DSC03775.JPG)
teoretycznie "drobiazg" - dodatkowa puszka, ale jednak...
(https://lh5.googleusercontent.com/-OQM47KIOoQI/T1z5jamjMoI/AAAAAAAAOgw/0wo-x0abUjQ/s800/DSC03772.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2Cu25ZFIAGk/T1z3JFIGH1I/AAAAAAAAOfI/pm5a3i9iSEE/s800/DSC03780.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VgN1SEjMeI8/T1z3L-tS5VI/AAAAAAAAOfY/Gv7QgAb2ABU/s800/DSC03783.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Of_9NDtgNYU/T1z3NGQsOtI/AAAAAAAAOfg/4jGkz0B7e7U/s800/DSC03785.JPG)
wszystko było krzywe - krzywe to delikatne określenie...doprowadzenie tego do stanu normalności, kosztowało trochę pracy
(https://lh6.googleusercontent.com/-qqei_NWM9eo/T1z3QxpKk_I/AAAAAAAAOfw/u_t7RTqgMtY/s800/DSC03787.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dpTG6b0D3Zc/T1z3SwfPMRI/AAAAAAAAOgA/9HlsdD5sMMg/s800/DSC03789.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nl3wVg1B9Ic/T1z3U1bKk8I/AAAAAAAAOgQ/CGFvmyKbRiM/s800/DSC03793.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VrcdoQNN9NA/T1z3XzQYbhI/AAAAAAAAOgg/pJL6Af8a2vk/s800/DSC03796.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Uio13Sl_2T8/T1z3ZU7SdXI/AAAAAAAAOgo/vC3F_U9bzvM/s800/DSC03797.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ah3HRuqPl1c/T1z3R9W-m4I/AAAAAAAAOf4/UfyFTANcmus/s512/DSC03788.JPG)
pepi1989 będziemy wdzięczne za pomoc z Amikiem...
albinosek oraz król oddany do sklepu zoologicznego niedługo przyjadą do T. ciekawe w jakim stanie są zęby albinosa, biorąc pod uwagę jego dietę :/
co do paśnika, to na pewno trzeba bardzo uważać, chociaż Chawa jest tak mała, że odstępy między kratami są dla niej b. duże, myślę, że najlepiej będzie jej włożyć paśnik od soni - drewniany, uniemożliwiający korzystanie z niego w innym celu niż jedzenie...;)
Kubuś dzielnie znosi leki, chociaż niestety codziennie zaliczamy mycie...
Masza średnio :(, tj. wszystko poza katarem ok, ale z niecierpliwością czekam na wt. i wyniki wymazu - tak samo w przypadku Merlina
-
Bardzo przyjemnie się ogląda postępy nad remontem :) Tak trzymać!
Jeśli chodzi o Amika, to napisałam już do Magdy maila, ale póki co nie otrzymałam odpowiedzi... Ale wiem, że wszystkie osoby działające w Stowarzyszeniu są bardzo zajęte i nie zawsze mogą znaleźć czas na odpisanie od razu. Więc pozwolę sobie mieć nadzieję, że w ciąg następnego tygodnia dowiem się co i jak :)
-
Już jesteśmy w kontakcie - jak dobrze pójdzie to do następnego tygodnia Amik będzie w DT ;-) Ravald dziękuję :przytul:
Niestety mimo sukcesów z remontem (który napawa nas niebywałym optymizmem i wiarą w lepsze jutro ;-) to jednak ostatnio mamy ciężki czas.... Są dni kiedy jest naprawdę ciężko, dobrym przykładem w moim przypadku był piątek kiedy to na cito musiałam zorganizować coś dla dwóch królików z Bydgoszczy - jeden oddany do sklepu zoologicznego (to już kolejny z tego sklepu - całe szczęście że dziewczyny tam pracujące mają do mnie numer...) a drugi oddany przez dość specyficzną Panią.... która bardzo nie chciała go oddać komuś kto będzie go bił ;-) Agata, Ania dziękuję Wam że po raz kolejny można było na was liczyć :przytul:
Niestety teraz te króliki trzeba przewieźć do Torunia a jest problem z transportem - ja ze względu na koszty paliwa nie mogę jechać w tym tygodniu bo już byłam w zeszłą środe... Na jutro była opcja transportu ale nie wyszło, więc trzeba szukać dalej... Do tego trzeba przewieźć dwóch chłopaków na pilną kastrację.
Milion spraw do załatwienia na już - i kiedy wszystko się układa, jest fajnie, ale kiedy zaczyna brakować ludzi, czasu i pieniędzy... to wszystko znacznie się komplikuje...
No ale trzeba brać się w garść i walczyć dalej :) Nasze codziennie życie nie tylko to związane z królikami ale też to prywatne i jego problemy, których jak każdy mamy niemało też nie ułatwia tej walki, ale fajnie jest zajrzeć tutaj gdzie czuje się wsparcie i sens tego wszystkiego :)
Dziękuję Wam (teraz tak prywatnie ;)) i cieszę się, że jesteście :przytul:
-
mam nadzieję, że po remoncie chociaż na chwilę trochę rzeczy się wyprostuje i będzie lepiej...remont daje nam mnóstwo radości i optymizmu, ale chyba jednak nie spodziewałam się, że będzie tak trudno...może tempo jest/było zbyt szybkie, ale na co miałyśmy czekać...,
póki co pozostaje siła woli, bo obiektywnie zaliczamy ostrą zapaść w ramach swoich możliwości psycho-fizycznych...ale damy radę, zawsze dajemy- razem :przytul,
a transporty to jedna z rzeczy, których nienawidzę...transporty i logistyka z tym związana :]
-
póki co pozostaje siła woli, bo obiektywnie zaliczamy ostrą zapaść w ramach swoich możliwości psycho-fizycznych...ale damy radę, zawsze dajemy- razem
Olu ja nie wiem jak dajecie radę i macie siłę :nie_wiem . Ja przy 4 tymczasowiczach "ledwo zipie" :nie_powiem . Bardzo Was podziwiam i dziękuję, że jesteście :bukiet :bukiet :bukiet . Jak Majeczka znosi leczenie?
-
Ku pokrzepieniu serc. ;)
Królik-K ma się lepiej. Zdecydowanie lepiej. [Zbawcze działanie groźby pieluchowania do końca życia??? ] Już nie wymaga dokarmiania ceko - sam się o to troszczy. Jest suchy. Ma apetyt ale najchętniej zjada granulat i surową marchew. Zioła i inne warzywa czasem tylko skubnie. Siano zaczęło mu służyć tylko do... sikania w nie. Istnieje jakiś sposób, by przekonać go do tego, że zielsko też jest dla królika?
Z wieści mniej optymistycznych - urosło mu to, co ma pod brodą. Jakoś dotelepiemy się do Doc jeszcze przed wyjazdem.
-
super wieści...czyli nivalin + wit. + groźba pieluch pomogły :)
ten guz pod brodą trzeba będzie usunąć...tak krótko po zabiegu i już odrosło, w sumie nie wiadomo ile funkcjonował wcześniej z tą zmianą nowotworową :/
najgorsze, że doc wyjeżdża na 2 tyg., ale w czw. zrobimy nalot...
co do siana, masz to fajne z ziołami, prawda? chyba wraz z poprawą stanu zdrowia, zepsuł się...;),
ale jestem w pozytywnym szoku, bo w ostatni czwartek to wyglądało raczej mocno tragicznie...
zgaga, Majka ok :*
-
Ja tam nie wiem, czy 'fajne siano'... Siano to siano - jak dla mnie [dla kotów też]. Kupowałam to w małych paczkach obok Doc. Ale co mnie dziwi najbardziej, to to, że nie chce babki z Zuzali żreć. Pierwszy królik, który to zaczął olewać. No też coś...
-
oj z sianem bywa różnie i niektóre króliki wybrzydzają do bólu w tym zakresie ;)
co do babki, nieładnie, a taka mu zapakowałam torbę ziół :] zrobimy chyba wymianę babki na coś innego ;)
fajne było w torbie ze schroniska :) wszystkie króliki się od niego w schr. uzależniły i jak się skończyło kilka dni temu, to jest protest, ale czekamy na dostawę nowej porcji,
skoro tego siana nie masz, to chyba je zjadł :P przetestujemy to siano z ziołami jak tylko do nas dotrze
Panie Robercie dziękujemy :) :bukiet dzięki zakupom siana u Pana Roberta, zgromadziła się kolejna porcja siana dla naszych uszu, którą dostaniemy w prezencie - ostatnie 30 kg zjadły w schr. w zastraszającym tempie - ku mojej radości, że tak ładnie jedzą siano ;)
-
Teraz to możemy wszystko wymienić na... granulat... najlepiej ten drobny. [Matttko...]
-
mój olewa liście malin, porzeczek, krwawnik, liście brzozy ... generalnie przyzwoite króliki się niby tym zajadają a za to ma ciągoty do alkoholu, kiwi, cytryn i jogurtów no i gumy- musze ciagle dziada pilnowac czy nie wcina co nie powinien:)
a jak gimli lubi marchew to moze siano Jaśkowe z warzywami mu podejdzie- piccola wlazi cała do worka jak je widzi:)
(http://img37.imageshack.us/img37/7384/03022012734.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/37/03022012734.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Agn ale że co? że tak wpiernicza ten granulat? :lol To by było dobrze, że w końcu się znalazł amator na te nieprzebrane ilości :D
Cieszę się, że anonsowanie u P. Roberta popierania SPK działa :P (a moje dziwuchy napoczynają kolejne 12 kg :krzywy2 )
-
Gdzieś są jakieś 'nieprzebrane ilości'???
Możemy przerobić. ;) [O ile Królikowi-K znowu coś się nie zmieni... tfu,tfu,tfu - już wolę, żeby ten granulat wpierniczał, niż miałby się zataczać znowu...]
-
aktualnie można by rzec, że brakuje wszystkiego, ale z pewnością nie granulatu :] ciężar ilościowy granulatu w schr. odczuwam nawet we własnych kościach :]
w czw. będzie więc dostawa granulatu ;)
-
Agn Dziwne twoje kotki ;-) bo moja Diablinka spośród królików to sianko i zieleninę je najlepiej. Nawet pokrzywę suszoną jako jedyna podjada :DD
(http://img824.imageshack.us/img824/8894/pumcianasianie.jpg)
-
(http://img163.imageshack.us/img163/7370/obraz2754.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/163/obraz2754.jpg/) (http://img806.imageshack.us/img806/1295/obraz2755.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/806/obraz2755.jpg/)
Późnowieczorne foty Królika-K.
Z pozdrowieniami. :icon_biggrin
-
Królik-K. pomimo guli na brodzie wydaje się być w lepszej kondycji i nastroju :)
-
O, jednak się wysłało. [A myślałam, że jak mi komp padł, to będę musiała od nowa wstawiać.] ;)
-
O, jednak się wysłało. [A myślałam, że jak mi komp padł, to będę musiała od nowa wstawiać.] ;)
To nie komp,tylko Forum po malu pada....
-
ale ten guz rośnie w zastraszającym tempie :/, chociaż przy tym jak było w czwartek, K-Królik wygląda superrr ;)
nastawiłam już dzisiaj doc na czwartek i ewent. zabieg
mamy wyniki Merlina i Maszy
Merlin: gronkowiec złocisty
Masza: pastereloza, ale gronkowca w tym badaniu - brak, czyli autoszczepionka wybiła gronkowca, było znacznie lepiej, ale zbyt krótko i nie zdążyliśmy po autoszczepionce wstrzelić się w lepszy czas z szczepionką przeciwko pasterelozie - musieliśmy odczekać odp. czas - teraz jak tylko trochę zaleczymy katar, od razu szczepionka
jeden król z Bydgoszczy jest już w Toruniu - przyjechał wczoraj - tylko Magda mnie musi uświadomić, który :P zdjęcia niedługo :) - chłopak niezwykle pobudzony ma świerzb skórny i uszny
moje koty do królików nie wchodzą, bo mają psychiczną traumę - próg mojego pokoju to wrota do piekieł dla nich :] i o ile tego mogą uniknąć, to Rudej, która na nie poluje ze swojego miejsca przy schodach - dywanik na środku korytarza nadal króluje - Rudej i kontaktu z nią uniknąć nie mogą...dlatego nasz cykor Pusia wychodzi z pokoju tylko z moją siostrą :]
-
witam, ja załatwiłam Amikowi transport do Torunia... muszę tylko poznać szczegółu jego odbioru.
-
jeden król z Bydgoszczy jest już w Toruniu - przyjechał wczoraj - tylko Magda mnie musi uświadomić, który :P zdjęcia niedługo :) - chłopak niezwykle pobudzony ma świerzb skórny i uszny
Król wygląda jak Rychło 2 w wersji grubszej :krzywy2 - niestety nie udało mi się zrobić mu zdjęcia, bo komórka na skraju wyczerpania odmawiała uruchomienia aparatu :/ Według mnie nie był pobudzony, raczej spokojny, ale zainteresowany otoczeniem. Niestety nie widziałam aby jadł ani robił bobki (może ma schroniskowego stresa :hmmm ). Natomiast pije i sika jak należy.
Kubuś jest taki kochany, liże rękę, która mu daje zastrzyki. Nawet mój mąż sie rozkleja przy tym słodziaku :nie_powiem
Natomiast mała Chawa urządza dzicz w klatce, ten królik jest po prostu wszędzie :diabelek Trzeba jej znaleźć dom, gdzie będzie mogła rozrabiać ;)
-
Kata_strofa powiedz ,że ociupinkę lepiej z Kubusiem . Bardzo mu kibicuję .... :glaszcze: i przytulam
-
dori, jeszcze za szybko na jakiekolwiek reakcje Kubusia na leczenie :icon_sad O tym czy leki działają będziemy mogli najszybciej powiedzieć za ok. 3-4 tyg.
Może pocieszy Cię to, ze Kubuś jest pogodny, przymilny, lgnie do człowieka (on pierwszy okazuje radość jak przychodzę do azylu), ma apetyt. Jest po prostu cudnym pieszczoszkiem. Gdyby nie patrzeć na jego tylne nóżki, można by pomyśleć, ze nic mu nie dolega. On jest chyba tak po swojemu szczęśliwy.
-
... :)
-
hej, ja mam transport dla Amika na piątek... muszę tylko z kimś ustalić szczegóły...
-
Pani Patrycjo wysłałam do Pani maila, proszę zerknąć.
Król który dojechał już do Torunia ma na imię Gumiś i podobno jest dużo bardziej kontaktowy i bardziej wierny niż pies ;-) Tak przynajmniej mówi Ania która miała go u siebie przez parę dni :)
W tym tygodniu miejmy nadzieję, że uda się przywieźć też drugiego bydgoszczaka - białego Milusia, który też jest zachwalany jako króliczy ideał - najlepszy królik jakiego Agata poznała i była nawet skłonna zamienić swojego Łaciatego na właśnie Milusia :P
Tak więc super chłopaki są do wzięcia niemal od zaraz.
-
Powtórzę, także tutaj, żeby na pewno dotarło tam gdzie trzeba:
Jak zwykle trochę spóźniona, ale bardzo chciałabym w imieniu Warszawiakow łasibrzuchów podziękować toruńskiemu oddziałowi, czyli Magdzie, Oli i Kasi, oraz całej ekipie azylu (wiem, ze jest tam Was więcej ) a także wszystkim podopiecznym, którzy postanowili podzielić się jedzonkiem z naszymi łobuzami
:heart :heart :heart
Kurier prawie się załamał pod ciężarem paczuchy :P
-
Przekazuję, co mi przekazano :P
Królik, który miał być obiadem dla węża już bezpieczny dzięki Katce. Bedzie musiał trafić do doktora, bo nie jest zdrowy (kichanie + potencjalny problem z poruszaniem). Ale podobno uroczy :P
Z Gimlim niestety gorzej :icon_cry
-
tzn co się z nim dzieje przeciez była poprawa jadł, kicał:(? a co z lulu słyszałaś coś no i z Kubusiem ?
-
Nic nie wiem ponadto co napisałam :/
Z Kubusiem tak jak pisałam wczoraj bez zmian. Tutaj trudno liczyć na spektakularne ozdrowienie. Trzeba podawać leki i czekać.
O Lulu nie wiem nic, bo jeśli chodzi o króliki adopcyjne to mam kontakt tylko z tymi, które są w azylu, a Lulu jest w DT.
Edit:
Gimlemu przy guzie zebrała się ropa, stąd zapewne pogorszenie. Ropa już wyczyszczona, jutro Doc będzie usuwał guz ("dobra" wiadomość jest taka, że guz nie jest połączony z zębami). Trzymajcie kciuki za biedaka.
-
Ale się tych choróbsk namnożyło. Dzięki Waszej bacznej opiece i dzięki opiekunom w DT królaski mają szansę na szybsze wyzdrowienie :przytul
-
Trzymam kciuki z całych sił i nie tylko za Gimliego. Biedne , maleństwa tyle muszą w życiu wycierpieć :(
-
Nooo dzięki Magda :icon_twisted zrobiłaś ze mnie niedobrą panią :icon_razz ale muszę przyznać Miluś jest przecudowny, chodzi za mną krok w krok, zwiedza wszystkie kąty i rozdaje mi buziaki. Pięknie załatwia się do kuwety, chociaż porządku za bardzo nie lubi, bo jeśli można kocyk przekopać czy wyrzucić trochę siana to czemu nie. :bunny: Wcześniej Miluś był bezklatkowy u mnie niestety musi być w zamknięciu (chociaż wypuszczany jest codziennie), nie protestuje, ale widzę, że chce biegać, biegać i biegać..
(http://desmond.imageshack.us/Himg403/scaled.php?server=403&filename=s1052394.jpg&res=medium)
(http://desmond.imageshack.us/Himg813/scaled.php?server=813&filename=s1052400.jpg&res=medium)
(http://desmond.imageshack.us/Himg832/scaled.php?server=832&filename=s1052414.jpg&res=medium)
-
Niestety, nie mam dobrych informacji.
Królik-K umarł dziś krótko po powrocie do domu.
Już wtedy, gdy zobaczyłam go pierwszy raz w poczekalni u Doc widziałam, że to nie jest normalny królik. Dlatego zaproponowałam wtedy Oli, że 'jakby co' może trafić do mnie. Królik, któremu nos prawie się nie ruszał... Kiedy znalazł się z Kocim Hospicjum było widać, że jego problemy się pogłębiają. I mimo apetytu - narastały.
Wczoraj Królik-K słabiej jadł ale rano było widać, że nadrobił marchwią. Był suchy i sprzątał też ceko, ale miał kłopoty z podniesieniem się.
Kiedy wróciliśmy do domu, po wizycie w gabinecie, wiedziałam, że to będzie chwila...
Mała, biała sierota... trzymany na kolanach ufnie wtulał główkę w dłoń.
Strasznie mi przykro.
-
3 tyg. temu, kiedy trafił pod naszą opiekę, wyglądał tak, jakby miał za chwilę odejść. mimo wszystko walczył...
niestety nie możemy zmienić pewnych rzeczy...jego los mógł być inny, wystarczył telefon kilka tygodni/miesięcy wcześniej
nigdy wcześniej nie widziałam królika w takim stanie, który tak walczył, jadł, podniósł się po zeszłotygodniowym kryzysie
guz w wole odrósł w zastraszającym tempie, nie wiemy, czy nie doszło do przerzutów. jutro wszystko się okaże. jutro Gimli miał mieć operację, nie doczekał :(
jutro doc zrobi sekcję. zobaczymy, co tak naprawdę działo się w tym malutkim organizmie i do czego został doprowadzony, a czemu nie mogliśmy zapobiec
dzisiaj rano miał kryzys, okazało się, że w wole zbiera się ropa, dostał antybiotyk...bałam się, że nie wytrzyma, ale jednak wierzyłam, że może nam się uda...
niestety :(
Aguś, dziękuję Ci za wszystko...
nie ma nic bardziej prawdziwego niż cytat ze strony Hospicjum Agn
"Trzymałem umierających za rękę. Oni mówili coś do mnie, ja do nich, zupełnie się nie rozumieliśmy. I mnie, i im, było jednak jakoś lżej."
...
dzisiaj pod naszą opiekę trafił królik od terrarysty - biegunka, potencjalne problemy z chodzeniem
jutro przejmujemy też opiekę nad 3-letnim Rexem, który nie może zostać dłużej w swoim domu
czekamy też na Milusia, Rudiego,
Amika, który z Torunia trafi do DT w Poznaniu oraz dużego Kubę, który po kastracji pojedzie do DS w Warszawie
mamy znowu wzmożony ruch...
-
Tak bardzo mi przykro ... :(
Biedny Malutki Króliczku, kicaj szczęsliwie za Tęczowym Mostem .
-
Strasznie mi przykro ;(
Mocno trzymałam kciuki za Gimliego :swieca:
Ważne jest jednak to ,że przez te 3 tygodnie miał wspaniały, kochający DOM i ludzia który o niego dbał , AGN :przytul
-
Och Gimli :( Też miałam nadzieję, że jeszcze trochę pocieszy się życiem, teraz, kiedy wreszcie ktoś o niego zadbał...
-
Niemam pojęcia co napisać:( tak mi przykro:(
-
nie wiem co napisać po prostu się poryczałam:( strasznie szkoda tego maluszka gdyby nie ten" opiekun" który nie raczył zainteresować się jego stanem wcześniej może miałby szanse na lepsze życie
ps Agn jesteś po prostu wspaniała!!!!!!!!!!!!!! dzięki Tobie przynajmniej w ostatnich tygodniach życia malec zaznał ciepła i prawdziwej opieki
-
;( Straszniemi przykro z powodu odejścia za tęczowy most Gimliego :swieca: :krolik :( Biedulek, teraz kiedy miał wspaniałą opiekę dzięki SPK i Agn :przytul To straszne, dziś dzień złych - smutnych nowin :(
Wczorajszego wieczora musiała zostac uśpiona suczka bokser mej koleżanki z pracy - miała guza nieoperacyjnego dróg rodnych. 6 lat temu trafiła do schroniska, skąd koleżanka adoptowała ją po sterylizacji, z powikłaniami... wymagającymi 6 lat leczenia....Niestety guz pękł i musiała zdecydować o uśpieniu. Strasznie jej współczuję (kiedyś miała królisia 6 lat, potem nowy ze sklepu odszedł po 1 tyg., a następny ze sklepu po 1 dniu :(). Piszę o tym, bo koleżanka ta była jedną z osób, które pomogły mi uporać się psychicznie z zachorowaniem i odejsciem Zuzinki...
Dlatego myślę, że każde zwierzątko wzięte do adopcji przez nowego opiekuna ma wygrany los na loterii, dając w zamian wspaniałe emocje i przywiązanie. Dziś jest smutny dzień, tylko płakać i płakać .... :placze
-
"Opiekunka" Gimliego, z tego co pisała Ola_19, twierdziła, że " Gimli to mutant".
Gimli był schorowanym, samotnym, cierpiącym dzielnym króliczkiem, a co do mutantów to to określenie zostawiam dla tej pani.
Szkoda, że takich zmutowanych typów nie da się rozpoznać gołym okiem
P.S. Wydaje mi się, że SPK korzysta z płatnego serwera? ( jeśli się nie mylę).
Usługodawca ostatnio wywiązuje się z umowy hmm ...w żenujący sposób.
Przecież chyba ktoś za usługę płaci ...jeśli płaci, to żąda..
-
strasznie mi przykro z powodu malucha :placze
-
Dla malca :swieca:
Czy Agn miała czas ,żeby maluszka pogłaskać , żeby czuł bliskość czlowieka ?
-
Dori, Królik-K umarł na moich rękach.
Zawsze bardzo się staram, żeby moje zwierzęta odchodziły czując bliskość człowieka.
Po raz pierwszy jednak towarzyszyłam królikowi.
-
Za to ci wszyscy dziękujemy,że byłaś z nim do końca ,że nie odszedł w samotności..... Kicaj mały szczęśliwie za TM
Zmodyfikowałam . Agn podoba mi się ,że powiedziałaś ,,umarł", a nie zdechł , jak to niktórzy mówią ... i piszą . smutny_krolik Mnie to osobiście bardzo razi .
-
Bardzo mi przykro maluchu, kicaj radośnie za TM. Tam już nic Cię nie boli.....
-
Ostatno na FB znalazlam zdjecie z podpisem: 'Pytasz mnie czemu pomagam zwierzetom, a nie dzieciom? - Dzieci sie nie usypia, gdy jest ich za duzo.' Odnosilo sie to pewnie do sytuacji w USA, gdzie funkcjonuja schroniska, w ktorych usypiane sa zwierzeta. Tutaj mozna by powiedziec: 'Dzieci sie nie usypia, gdy zachoruja...' gdyby to bylo tak zaniedbane dziecko, rodzice poniesliby konsekwencje. A, ze to 'tylko' zwierze... Bardzo mi przykro. Ale przynajmniej dzieki wam krolis w tych ostatnich chwilach tutaj czul sie kochany i zadbany.
-
Za to ci wszyscy dziękujemy,że byłaś z nim do końca ,że nie odszedł w samotności..... Kicaj mały szczęśliwie za TM
Zmodyfikowałam . Agn podoba mi się ,że powiedziałaś ,,umarł", a nie zdechł , jak to niktórzy mówią ... i piszą . smutny_krolik Mnie to osobiście bardzo razi .
Dori, Kochana, noblesse oblige, zajmując się niejako 'zawodowo' towarzyszeniem przy umieraniu zwierząt nigdy nie mogłabym tak napisać. Jedną z inspiracji do założenia Kociego Hospicjum było uznanie ich prawa do umierania w spokoju, w domu, przy maksymalnej trosce o ich komfort.
-
Strasznie przykro z powodu Gimliego :( Niestety tak wychodzi czasami... Mam nadzieję, że innym króliczkom wymagającym długotrwałego leczenia się uda. Szczególnie kibicuję Kubusiowi - przyznaję się bez bicia, że jakoś tak najbardziej mnie ciągnie do biedaka :( Zrobiłam przelew na leczenie dla niego, w przyszłym miesiącu, jeśli się uda, znowu mam zamiar to zrobić. Próbowałam rozpowszechniać sprawę wśród ludzi, ale nie widzę specjalnego zainteresowania... Chyba brakuje mi daru przekonywania ;( Może ktoś z Was ma wypróbowane, skuteczne sposoby na zachęcanie ludzi do pomagania i do dalszego przekazywania...?
-
Królik-K (Gimli) w okolicy gardłowej miał mnogie ropnie (oczywiście nie mylić z ropniami okołozębowymi) oraz kilka nieoperowalnych guzów.
-
czyli niezależnie od wszystkiego co by się robiło nie można było juz mu w żaden sposób pomóc?
-
narządy były w miarę ok,ale nie - na tym etapie już nie.trafił do nas o wiele za późno i dopiero sekcja ukazała,co tak naprawdę tkwiło głęboko w tym drobnym ciele.
lepiej nie myśleć o tym,ile to trwało,chociaż to w jakim tempie odrósł guz przy śliniance,o czymś świadczy.
nie mogliśmy nic zrobić,poza tym najważniejszym co dała mu Agn - nikt nie powinien umierać sam,a o Królika-K walczyliśmy...to jedyne pocieszenie wobec bezmyślności oraz ignorancji ludzi.
wolę odbierać tel.i przyjmować do Azylu kolejne króliki,żeby dać im chociaż szansę...czy to taki problem zadzwonić?podjechać do schroniska?dać min.szansę zwierzakowi,którego uważało się za swojego...?
wieczorem wrzucę zdjęcia nowych nabytków.
-
Jak tam Majeczka? Jak leczenie?
-
Ludzie są nieodpowiedzialni. Rozumiem królik-prezent dla dziecka. Ale chyba każdy zdaje sobie z tego sprawę, że dziecko nie pojedzie do weta i może nie zauważyć, że coś jest nie tak. Nie wiem gdzie Ci ludzie mają serce skoro mogą patrzeć jak zwierze się męczy, a jak jest już na prawdę źle po prostu je oddać...
-
Oj, najgorsze jest to, ze dziecko (takie starsze troche) to moze by i nawet do weta poszlo. Nieraz tu na forum dzieciaki szukaly pomocy dla swoich zwierzakow. I mowily ze rodzice do weta jechac nie chca...
Jest nadzieja, bo czytalam wczoraj o tym, ze w duzych miastach maja powstawac Okienka Zycia dla niechcianych zwierzat. Moze jak ludzie beda mogli oddac anonimowo, to nie bedzie to dla nich takie 'trudne'...
-
wczoraj w "Panoramie" mówiono o takim okienku że pierwsze zostało już otwarte, w ciągu dwóch godzin były oddane dwa pieski i oczywiście królasek.
http://www.tvp.pl/publicystyka/tematyka-spoleczna/panorama
w 20 minucie o tym mówią, może niektórym ludziom bedzie "łatwiej" czy "bardziej po drodze"
-
Tak , w Warzsawie jest takie okienko . Dzisiaj mówili że 6 zwierząt oddano. Nie mówili jakie
-
zobaczymy jak to będzie działać u nas, teraz, kiedy powstanie Azyl, a finał już niedługo...przeprowadzamy się z wiosną i mam nadzieję, rozwijamy skrzydła...
dzisiaj miałam tel. w sprawie kolejnego królika, teoretycznie jutro właściciel ma go podrzucić do schroniska - "piękny, biały, młody królik"
Lulu czuje się bardzo dobrze, podobno nawet dwa razy skorzystał z kuwety w klatce i wrócił do klatki z wybiegu specjalnie w tym celu...;), ale po tym zapomniał o swoim osiągnięciu :P
Lulu to powód do radości...
w weekend zrobię uszakom nowe zdjęcia, ostatnio mamy małe zaległości, ale ten tydzień był ciężki
dzisiaj przyjeżdża do nas Amik
jutro duży Kuba, Miluś oraz Rudi
zaprezentujemy również pięknego Gumisia - faktycznie stanowi kopię Rychło, ale jest większy ;)
przepiękny jest również Aldi - królik od terrarysty. chłopak ma zapalenie jelit i nieżyt nosa - łapy do obserwacji
liczba króli w Azylu znowu zaczyna niebezpieczna wzrastać, ale chyba na to trzeba się teraz nastawić - im bliżej lata, tym gorzej będzie pod tym względem :/
-
Oj, najgorsze jest to, ze dziecko (takie starsze troche) to moze by i nawet do weta poszlo. Nieraz tu na forum dzieciaki szukaly pomocy dla swoich zwierzakow. I mowily ze rodzice do weta jechac nie chca...
Jest nadzieja, bo czytalam wczoraj o tym, ze w duzych miastach maja powstawac Okienka Zycia dla niechcianych zwierzat. Moze jak ludzie beda mogli oddac anonimowo, to nie bedzie to dla nich takie 'trudne'...
Dziecko by poszło pewnie, ale do tego potrzeba pieniędzy bo jak wszyscy tu wiemy leczenie uszoli w cale nie jest tanie. A do tego trzeba już zgody i pomocy rodziców. Myślę że w dużych miastach jakoś ten problem się rozwiąże ale w tych mniejszych ludzie nadal będą po prostu wyrzucać swoje niechciane już zwierzaki;(
-
przedstawiam dwóch uroczych Panów :)
(zdj. nie są zbyt piękne, ponieważ wieczorna wizyta w schr. była niezaplanowana i aparat nie był przygotowany ;))
Aldi - król od terrarysty
(https://lh5.googleusercontent.com/-Fs_pvCYNPXg/T2OYWAMN4DI/AAAAAAAAOg8/041Q-ffaMe4/s640/DSC03807.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-h5Myk0nYYNw/T2OYXaSsEgI/AAAAAAAAOhE/Xi9SqJaCPCk/s640/DSC03808.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DCihM0rBikM/T2OYZWSoPuI/AAAAAAAAOhM/LVwf4skH8Ps/s640/DSC03809.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jgx2NAs66Ko/T2OYchGeqjI/AAAAAAAAOhc/H0jmzg4UpNM/s800/DSC03806.JPG)
Gumiś - większa kopia Rychło
(https://lh5.googleusercontent.com/-XE_8xjbpc1Y/T2OYbe8MbxI/AAAAAAAAOhU/_t4shqZvjE8/s640/DSC03814.JPG)
w Azylu jest również Amik
aktualny stan królików w Azylu: 15, jutro będzie ich co najmniej 18
liczba naszych klatek zbliża się do granicy :/ im więcej DT, tym więcej klatek jest poza Azylem, a jak widać w Azylu musi być dużo...
dzisiaj w schr. urządziłam wielkie mycie wszystkich klatek...męcząca ilość ;)
zapraszamy serdecznie do wirtualnej adopcji
Aldi, Amik, Gumiś, Miluś czekają - w najbliższym czasie musimy wykastrować Gumisia i Milusia
-
Ale cudo! Króliki kalifornijskie są absolutnie przepiękne :)
-
18 rezydentów? Jestem przerażona na samą myśl o nadchodzącym dyżurze :P
Aldi przepiękny!
-
możliwe, że jutro do schr. trafi też 19-sty, z dzisiejszego "telefonu", póki co max to były bodajże 24 króliki...
kata_strofa niedługo 15 sztuk to będzie jak jeden królik :P
-
To ja żeby troszkę odejść od smutnych nowin o Gimlin zamelduje, że Lottie i Krusiek zaprzyjaznily sie. Lotka narazie na noc zamykana jest w drugiej klatce ale i tak umie ja otworzyc i wychodzi gora. Mysle ze dzis nie bede jej zamykal bo nie ma to sensu zadnego. Wskakuje na szafki i jest slodka. Niestety przegania Krusia z jego wlasnej klatki, ze swojej klatki, z kanapy...generalnie jest "zdradliwą suką" bo sie nadstawia do lizania, płaszczy głowe przed nim żeby po chwili go ugryzc w tyłek albo wygonic. Facet nie ma z nią lekko. Mimo tego, że jest "zdradliwą suką" a może właśnie dlatego - jest przesłodka i kochana. Teraz widzę, że faceci królikowi (i chyba nie tylko ;)) są bardziej prostolinijni ;))
-
Aldi rzeczywiście przepiękny! Ja się ostatnio zakochałam w Preclu z adopcje.kroliki.net... Niecierpliwie czekam aż się pojawi info na temat jego płci. Jak adoptowałam Risu, to zostało mi powiedziane, że do niego na towarzystwo najlepiej by pasowała jakaś spokojna króliczka :)
A skoro już jesteśmy przy stronie adopcje.kroliki.net... Głupio mi o tym przypominać, ale trzeba by stamtąd usunąć Gimlego... :(
Oscarez, jeśli chodzi o różnice płciowe u królików - 10 lat temu miałam samiczkę. I rzeczywiście wydaje mi się, że była o wiele bardziej wredna i złośliwa niż mój rudy Paskud xD
-
A ja bardzo poproszę o link do fotek Lottie + Krusiek - na bloga :)
-
Majgull :)
(http://img822.imageshack.us/img822/1276/img3536le.jpg)
(http://img651.imageshack.us/img651/9412/img3531b.jpg)
(http://img715.imageshack.us/img715/365/img3530m.jpg)
(http://img827.imageshack.us/img827/5854/img3538a.jpg)
-
Jakie cudo! :zakochany: :)
-
Julka, widać, że Majgull służy bycie u Ciebie. W schronisku pomiziać ją po główce było bardzo ciężko :/ Taka była wystraszona. Teraz wygląda na ciekawskiego króliczka :)
-
Proszę opiekunów adopcyjnych królasków toruńskich o przesyłanie linków do fotek swoich pupili :blaga:
http://torunskie-kroliki.blog.pl/galeria/w-nowych-domach/ (http://torunskie-kroliki.blog.pl/galeria/w-nowych-domach/)
-
Ooooo i moje królaski się załapały!! :) Szkoda, że takie marne zdjęcie i w klatce kupki porozwalane, ale co tam :P Cieszymy się, że tam jesteśmy :*
-
Zdjęcie sliczne ale jak chcesz inne, to link i zmieniam :))
-
Ok zrobię im sesje i prześle jakieś ładne! :D
-
ładne i kupki sliczne, ale poproszę o linki do fotek, bo na serwerze bloga trzeba ostrożnie z biblioteką, więc fotki z zewnątrz
-
nigdy nie udostepnialem zdjec przez serwisy wiec nie bardzo wiem jak sie to robi. na probe podaje link:
https://picasaweb.google.com/102983218223229852495/18Marca2012#5721150228347257442
-
oscarez, niestety po kliknięciu w link pojawia się komentarz "Niestety, nie znaleziono strony."
gratuluję zaprzyjaźnienia! mam zacząć żegnać się z Helikopterkiem...?
-
Julka, widać, że Majgull służy bycie u Ciebie. W schronisku pomiziać ją po główce było bardzo ciężko :/ Taka była wystraszona. Teraz wygląda na ciekawskiego króliczka :)
to prawda...Majgull zrobila duze postepy, jest bardzo fajna krolinka...potrzebuje jeszcze czasu, zeby do konca przekonac sie, ze reka nie krzywdzi i ze wiaze sie z czyms przyjemnym...nie lubi otwierania klatki od gory i jest tym troche zestresowana, ale od przodu sama podchodzi i podklada glowke do glaskania...a ilosci "pirdut na boczek" nie sposob zliczyc :)
-
Spróbujcie teraz. zmieniłem ustawienia. :krolik
-
tylko czekałyśmy aż Florence znajdzie swój dom, żeby umieścić Majgull w jednym z naszym wspaniałym socjalizacyjnym DT :)
julka1 dziękujemy :przytul:
oscarez niestety nie widzę zdjęć :(
czas na weekendowe wiadomości z Azylu:
dzisiaj w Azylu odbyła się sesja zdjęciowa - co prawda przy okazji poniosłyśmy straty moralne przy próbie ujarzmienia czekających na kastrację panów, ale myślę, że zdjęcia będą piękne :) i to dzięki komu? kata-strofa :bukiet
kolejna wiadomość dot. naszego boskiego Kubusia ;)
dzisiaj opuszcza Azyl i trafi do DT - Agn :*:*:*
w Azylu tłum, byłoby dobrze, gdyby przynajmniej do czasu przeprowadzki stan liczebny się nie zwiększał, bo 'dyżurujący' zaczną nam uciekać, mając przed sobą wizję sprzątania klatek :]
;)
na koniec informacja z cyklu "kolejny krok do przodu" :) :) :)
Azyl dla Królików w Toruniu ma anglojęzyczny profil na FB! :)
http://www.facebook.com/rabbits.torun
serdecznie zapraszamy do "polubienia" nas na FB i zachęcenia ku temu również swoich znajomych :)
za pośrednictwem FB będzie również można wesprzeć nas finansowo poprzez PayPal
tak jak nasz polski profil, również profil anglojęzyczny chcemy coraz bardziej rozwijać, dopiero zaczynamy, ale myślę, że już wkrótce w pełni rozwiniemy skrzydła :)
planów mamy mnóstwo i jak widać dzięki niesamowitej pomocy, udaje nam się je realizować :),
za co dziękujemy wszystkim, którzy nas wspierają w najróżniejszy sposób :bukiet
-
no tak a gdzie te obiecane zdjęcia bo ja tu nic nie widzę a smak został juz na nie zrobiony i jak lulu
-
zdj. są tym razem w posiadaniu kata_strofy ;)
co do Lulu - czuje się bardzo dobrze. naprawdę, gdyby cokolwiek złego/niepokojącego się działo, napisałabym o tym na forum,
kontakt z DT Lulu mam praktycznie codziennie. ostatnio o Lulu pisałam chyba 16 marca ;)
spróbuję wyciągnąć zdj. naszego staruszka, ale biorąc pod uwagę to, jak bardzo eksploatujemy DT Lulu, nie naciskam na to ;)
-
wyslalem do Oli zdjecia na mail. nie mam pojecia o co chodzi. moze wieczorem chwile sprobuje z tym cos zrobic.
-
Musicie być cierpliwi, bo nie ogarniam, a jeszcze mam dziś gości :krzywy2 W związku z tym, ze śmignęłam do schroniska rowerem (mam jakieś12 km w jedną stronę), a nie mam jeszcze super kondycji, muszę nieco odsapnąć, a zdjęcia wymagają obróbki. Na przedsmak Gumiś - wdzięczny obiekt do fotografowania, bo w przeciwieństwie do reszty absztyfikantów potrafi chwilę posiedzieć w miejscu :P
(http://img850.imageshack.us/img850/9833/gumis3.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/850/gumis3.jpg/)
Dodam, ze straty moralne to m.in. sik Aldiego prosto w moje oko...
RUDI
(http://img96.imageshack.us/img96/6430/rudi2.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/96/rudi2.jpg/)
(http://img684.imageshack.us/img684/6661/rudi3.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/684/rudi3.jpg/)
(http://img692.imageshack.us/img692/8288/rudi1h.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/692/rudi1h.jpg/)
MAJA
(http://img13.imageshack.us/img13/9463/maja1w.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/13/maja1w.jpg/)
(http://img600.imageshack.us/img600/1018/maja3e.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/600/maja3e.jpg/)
(http://img3.imageshack.us/img3/6746/maja4.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/3/maja4.jpg/)
GUMIŚ
(http://img708.imageshack.us/img708/5713/gumis1.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/708/gumis1.jpg/)
(http://img716.imageshack.us/img716/3257/gumis2.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/716/gumis2.jpg/)
MILUŚ (skandalicznie ruchliwyt facet, nie idzie go sfotografować)
(http://img707.imageshack.us/img707/1299/milus2.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/707/milus2.jpg/)
(http://img716.imageshack.us/img716/2338/milus1.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/716/milus1.jpg/)
ALDI
(http://img7.imageshack.us/img7/2824/aldi4.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/7/aldi4.jpg/)
(http://img696.imageshack.us/img696/9190/aldi2.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/696/aldi2.jpg/)
(http://img221.imageshack.us/img221/682/aldi5.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/221/aldi5.jpg/)
KUBUŚ
(http://img252.imageshack.us/img252/5158/kubus1.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/252/kubus1.jpg/)
(http://img836.imageshack.us/img836/9805/kubus2.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/836/kubus2.jpg/)
(http://img19.imageshack.us/img19/6794/kubus3r.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/19/kubus3r.jpg/)
(http://img718.imageshack.us/img718/7576/kubus4.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/718/kubus4.jpg/)
-
Kubuś - od dziś: Target :P - już w Kocim Hospicjum.
Zupełny luz i ciekawość świata. Do ludzi, kotów a nawet psa [Tila będzie mogła wylizywać króliczy nos :icon_cool].
Będziemy podawać leki, wypuszczać na przebieżki i ćwiczyć łapki. No i zobaczymy...
-
Dziewczyny, a skąd imię Majgull? :) Wżarło mi się w mózg :diabelek Boskie :)
-
bośniak, od mojej ulubionej pisarki Majgull Axelsson :) ja rzadko wymyślam dobre imiona, więc miło, że Ci się podoba :P (chociaż bądź co bądź tego imienia też nie wymyśliłam :P)
Agn, Kubuś jest charakternym stworzeniem, z jednej strony pieszczoch, z drugiej...jak on dzisiaj walczył podczas zdjęć z szalem :] mały torreador :]
kata_strofa mianujemy Cię chyba (jeśli się zgodzisz) naszym fotografem...:P zdjęcia bardzo mi się podobają, tylko poproszę o więcej na adopcyjną :P
-
Olu, czy mojej Astrid szykuje się ds???
-
[...]
Agn, Kubuś jest charakternym stworzeniem, z jednej strony pieszczoch, z drugiej...jak on dzisiaj walczył podczas zdjęć z szalem :] mały torreador :] [...]
W końcu niekastrowany, no nie? [Matttko....]
Ale dobrze, że ma trochę werwy - to koty go nie 'zabawią' na amen. ;)
-
tylko czekałyśmy aż Florence znajdzie swój dom, żeby umieścić Majgull w jednym z naszym wspaniałym socjalizacyjnym DT :)
julka1 dziękujemy :przytul:
to czysta przyjemnosc :)
ponizej link do filmiku...troche przydlugawy, bo prawie 4 minuty...ale warto :bunny:
http://www.youtube.com/watch?v=krbr-KLlO5c
moja Fruzka w zyciu by tak ze mna nie lezala...a bylo to dobre kilka minut :)
(http://img826.imageshack.us/img826/1218/img3585s.jpg)
nie ma to jak odpoczynek po brykanku :)
(http://img842.imageshack.us/img842/1064/img3559ls.jpg)
-
Czyli Kubuś opuścił Azyl? Ale będziemy na bieżąco informowani o jego stanie?
-
Julka, widać, że Majgull służy bycie u Ciebie. W schronisku pomiziać ją po główce było bardzo ciężko :/ Taka była wystraszona. Teraz wygląda na ciekawskiego króliczka :)
Ja bym nawet powiedziała, że Majgull jest teraz zupełnie oswojoną królinką - postępy są rewelacyjne! Gratuluję! Zresztą widzę sama po Florence, że dzięki pobytowi właśnie w tym domu tymczasowym - dzięki dobremu podejściu odzyskała zaufanie do ludzi za co jestem ogromnie wdzięczna, bo radości mamy przy niej co nie miara :przytul Majgull wysubtelniała, nie ma już tego lęku w oczkach :lol Fotki i filmik są świetne! Pozdrawiamy Fruzię, jej opiekunów oraz Majgull :)
Bardzo się cieszę, że Lotti zaprzyjaźniła się z Kruskiem :) Z chęcią zobaczę foteczki :)
Cała sesja nowych nabytków Azylu jest piękna - takie cudne ucholki i nie mają kochających stałych domów :(
Trzymam kciuki za postępy w leczeniu wszystkich królasków i za pomyślne zakończenie remontu w Azylu :)
-
Taaaak... tak niewiele czasu jest, by cokolwiek tu napisać... co innego - przeglądać wątek :-)
Ale - z przyjemnością oczekujemy na kolejnego uszatego gościa - Tewie :madrala:
Wiecie jak zapracowane są dziewczyny - azyl, szkoła, dom... aż dziw że jeszcze ogarniają to wszystko... kłaniam się nisko...
Wyjechał od nas do azylu Rudi, śliczny biszkoptowy uszak, bardzo przyjazny, kochany, łagodny króliczek... przymilny jak mało który - przywiozłam go z Rzeszowa i dotąd gościł u nas w domu... żadnych problemów - czyściutki, bez przejawów terytorializmu, CUDO :bunny:... cóż - nadszedł czas pozbycia się "klejnotków" :niegrzeczny... POLECAM tego ucholka, bo jest naprawdę przekochany :heart
Pani Ola w międzyczasie opisała nieco obecny stan Tewie - myślę, że nie obrazi się, jeśli napiszę (czy raczej skopiuję) co nieco o nim :D:
"Tewie ma mały problem z łapą - ma zapalenie mięśnia, niestety miał pecha przy okazji zastrzyku mięśniowego i to wyszło po dość długim czasie. Musi raz dziennie dostawać lek przeciwbólowy, ale trzeba z tą łapą chociaż trochę w ciągu doby popracować, tj. poruszać jednym ze skoków - poza tym Tewie radzi sobie super, ale w schr. nikt nie może się nim specjalnie zajmować :("
Tak więc chłopcy już czekają na nowego przybysza...
Wierzę, że maluch polubi tubylców i śiniaczka, który zwykle przeganiał Rudiego, gdy razem biegały (ot- nieco inna para) :mhihi
-
Julka, Majgull to już zupełnie inna króliczka:)
A na tej fotce to obie jesteście śliczności - mogę na bloga???
-
dobry wieczór wszystkim :icon_biggrin
pomagam Agn w Hospicjum - będę aktualizować naszą stronę i chciałam zapytać, czy mogę użyć Waszych zdjęć Królika-K i Targeta, hmm, czyli Gimliego i Kubusia :hmmm
a jeśli tak, to jak je podpisać [w sensie, kto jest autorem ;) ]
a skoro już się zarejestrowałam, to chcę jeszcze powiedzieć, że od dawna Was czytam i kibicuję azylowi króliczemu.
i podziwiam Was za tempo i efekty remontu :icon_eek :bukiet
-
O jacie, ale Majgull kontaktowa :) Aż się nie chce uwierzyć. Może warto by było zaktualizować opis na adopcyjnej? :P
i podziwiam Was za tempo i efekty remontu :icon_eek :bukiet
Ja tak samo. Jestem w szoku, że w tak piorunującym tempie można zrobić generalny remont :) Azyl jest po prostu obłędny. Nie mogę się doczekać nowych fotek.
-
poluain, słuszna uwaga, początek opisu nadaje się do zmiany :):):)
Pani Aniu, dziękujemy za pomoc - po raz kolejny :przytul niestety po długim czasie od zabiegu okazało się, że Tewie zaczął podkurcza łapkę i ma zapalenie mięśnia. czasami tak się zdarza przy zastrzykach domięśniowych, co prawda nie mieliśmy jeszcze takiej przypadku, ale się wydarzył. co prawda łapka wróci do normy, ale Tewie musi teraz raz dziennie dostawać lek przeciwbólowy/przeciwzapalny - metacam i trzeba mu też zapewnić małą 'rehabilitację' stąd od razu myśl o Pani Ani.
jak już nie raz mówiłyśmy, idea polega na tym, żeby uszaki trafiały do DT wg pewnych priorytetów oraz aby DT były dobierane do królików...czego przykładem jest chociażby Majgull, Kubuś vel. Target, a teraz Tewie ;)
w tym tyg. będą nowe zdjęcia z Azylu, ponieważ dzisiaj zacznie "powstawać" podłoga :P myślę więc, że już za kilka dni będzie widać efekt "prawie" końcowy ;)
An-ka witamy ;)
wczorajsze zdj. Kubusia są dziełem kata_strofy, wcześniejsze w Azylu robiłam ja i z mojej strony nie widzę żadnych przeszkód :)
zdj. Gimliego nie ma zbyt wielu, a te bodajże 2, które zrobiłam, również można wykorzystać...
-
Ola, zdjęć więcej na razie nie mam poobrabianych i dziś tego nie dam rady zrobić, korzystaj na razie z tych co tu wrzuciłam :P W najbliższym czasie zatrudnię Leję i postaram się dorobić lepsze zdjęcia, bo te pozostawiają dużo do życzenia :/ Ale obiecuję, że się nauczę ;) I niedługo będę miała nowy obiektyw to też będzie lepiej (choć jak fotograf dupa to i obiektyw nie pomoże :mhihi).
An-ka Zdjęcia Kubusia jak najbardziej można pożyczać :)
-
A na tej fotce to obie jesteście śliczności - mogę na bloga???
slicznosci :icon_lol Majgull to na pewno...ale generalnie tak to ja we wlasnej osobie...nie moglam sobie podarowac nie zrobienia sobie z nia zdjecia...co do bloga...nie ma problemu...
jesli chodzi o Majgull to w klatce zdarza sie byc jeszcze zestresowana...szczegolnie jak podchodzi sie do niej od gory, ale i z tym damy rade :icon_mrgreen
-
kata_strofa po prostu myślałam, że zrobiłaś taką selekcję, że wszystkie pozostałe odrzuciłaś :P, bo jesteś strasznie srogim wobec siebie fotografem :P i chciałam je ocalić :P
i nie bądź taka skromna :P
-
Jakie króle nie mają jeszcze domku tymczasowego? Ja chętnie pomogę i dt mogę dać, tyle, że nie wiem gdzie się zgłaszać i wgl. :glupek:
I jeśli jestem niepełnoletnia to mogę ?
-
Tinaa, proszę skontaktuj się ze mną mailowo: ola.glowacka@kroliki.net :)
z dobrych pon. informacji mam taką, że Cin-Cin dzisiaj w nocy jedzie do nowego domu w Koszalinie
Aga bardzo dziękuję za pomoc z tym transportem :*
mam też bardzo miłe informacje o Lulu :)
Lulu jak szalony wcina sianko, biega, podobno wygląda znacznie lepiej i zamówiłam zdjęcia :)
Gumiś, Miluś i Rudi zostaną w tym tyg. wykastrowane
przed nami intensywny tydzień, w kontekście remontu w Azylu również, ale to dobrze :)
-
a mówiłam że staruszki lubią zaskakiwać zresztą 6 lat co to za wiek:) to taki pan po 50 tce w kwiecie wieku :)
-
Podziękowania za udział w transporcie Cin Cina należą się też Panu Piotrowi z carpoolingu, który jest niezwykle życzliwy i nigdy nie odmawia nam pomocy :bukiet a trasa ktorą jeździ jest bardzo długa - od Olsztyna aż po Koszalin, dlatego jesli ktoś jeszcze będzie potrzebował przewieźć coś lub kogoś śmiało można do niego pisać :) Dziękuję też Pani Renacie która adoptowała kłapouchego i która skoro świt (5-6 rano ;-) odbierała go od Pana Piotra :) Aga jak zwykle też nie zawiodła - fajnie jest mieć wokół siebie takich ludzi.
Kuba jak tylko zostanie wykastrowany jedzie do DS do Warszawy - tak samo Amik, który zabieg ma już od jakiegoś czasu za sobą :) Chłopaki prawdopodobnie zabiorą się razem za jednym transportem. Parafka i Poulain dziękuję za zdecydowanie się na ich adopcję :przytul:
Coś się szykuje także dla Rudiego, tak więc trzymajcie kciuki, żeby rotacja się nie zatrzymała ;)
Niestety Merlin który miał u mnie zostać na stałe musi znaleźć inny dom - chociażby tymczasowy. Dlatego jeśli ktoś mógłby go przygarnąć bardzo proszę o kontakt - Merlin jest niesamowitym, radosnym i kochanym uszatkiem, totalnie nieagresywnym, uwielbia biegać i wskakiwać na wszystko co możliwe (w tym na kolana :) ) - ale gdy jest zamknięty w klatce zbyt długo wygląda jak by miał depresję :( Przy pierwszym kontakcie z człowiekiem którego nie zna zachowuje dystans, ale szybko daje się przekonać dzięki głaskaniu, które uwielbia. Merlin jest królikiem kichającym - tak samo jak Perczyk czy Aldi, z tym, że u niego był już zrobiony wymaz który wykazał obecność gronkowca. Jest szansa jego wybicia - ale trzeba mu podawać leki 2 razy dziennie, a na to nie ma szans ani u mnie ani w azylu :(
Merlin miał kontakt z moim Grzybkiem, jadły siano z tego samego paśnika, biegały po tych samych powierzchniach, nawet stykały się nosami i Grzybek się nie zaraził - gronkowiec nie jest taki straszny jak brzmi - przykładów na to mamy wiele.
Tak wiec jeśli ktoś mógłby i chciałby przygarnąć któregoś z naszych kichaczy (którym kichanie zupełnie w niczym nie przeszkadza :]) bardzo prosimy o kontakt :bukiet
-
Tinaa, proszę skontaktuj się ze mną mailowo: ola.glowacka@kroliki.net :)
Już. Niech Pani sprawdzi pocztę jak coś. :)
-
wracamy po chwili ciszy...
chciałabym przekazać Wam tylko dobre wiadomości, ale niestety nie mogę
Lulu odszedł.
wszystko było ok, ale wieczorem jego stan się pogorszył. pojawił się paraliż w tylnych łapach. Lulu cały czas jadł.
od tego momentu jego stan się pogarszał...
sekcja zwłok wykazała: mocno zwyrodniałą wątrobę oraz nerkę, którą stanowił zwapniały twór
najprawdopodobniej zaburzenia neurologiczne pojawiły się w zw. zatruciem, tj. silną niewydolnością wątroby.
kolejny przypadek, kiedy było za późno. wyprowadziliśmy go na prostą w zw. z fatalnym stanem zębów. w przypadku takich uszaków zawsze powtarzam, że nie wiemy co tak naprawdę w nich siedzi. nie znamy ich historii, możemy tylko przypuszczać jak żyły przez lata.
cieszę się, że w ostatnim czasie Lulu był naprawdę szczęśliwy.
...
Walker, Unkas i Sokole Oko najprawdopodobniej już za "chwilę" trafią do nowych domów.
w Azylu trwają prace - podłoga, Tomek dziękujemy...
w weekend wrzucę zdjęcia
-
Biedactwo ;( Możemy się tylko cieszyć, że ostatnie chwile spędził w porządnych warunkach :(
Ja w sobotę, jak wszystko pójdzie jak trzeba, dostanę królika od jakiegoś faceta, który chciał się go pozbyć, bo królik ponoć kicha strasznie. Być może właśnie w związku z tym kichaniem, króliś również trafi do Was. Jestem w stałym kontakcie z Madzią i ufam jej opinii, że w Poznaniu nie mamy porządnych weterynarzy, żeby zrobić niezbędne badania ^^
-
O matko jedyna :( Biedny Lulu... Przynajmniej przez ostatnie dni swojego życia był w dobrych warunkach, otoczony miłością... Której u poprzedniego właściciela zapewne nie zaznał. Jak można doprowadzić królika do takiego stanu..?
Magda - nie dziękuj. Wierz mi, że cała przyjemność po mojej stronie... :)
-
Ravalad a dlaczego Poznańscy weterynarze nie są dobrzy? ;> Ja chodzę do Akademickiej do dr Chosi i uważam ją za baardzo dobrą specjalistkę od królasków :)
-
Ja zrozumiałam Madzię, że nasi weterynarze nie są w stanie zrobić aż tak szczegółowych badań, żeby ze 100% pewnością stwierdzić, co królikowi jest. Zresztą, nieważne, czy królik zostanie w Poznaniu, czy pojedzie do Torunia, ważne że trafi w nasze ręce, skoro właścicielowi coś przestało odpowiadać.
-
biedny Lulu:( lepiej już za żadnego króla tu nie będę trzymać kciuków- trzymałam za Gimliego i Lulu i co się z nimi stało - pechowa jestem:(
-
Marta, nie łam się! Nie ponosisz żadnej odpowiedzialności za to, że króliczki za późno trafiły pod opiekę Stowarzyszenia! :przytul:
Z tego, co tu czytałam, wiem że zostało dla tych króliczków zrobione wszystko, co się dało
-
ja wiem ale to takie przykre - najpierw Gimli, teraz Lulu o kórym Ola mówiła że jest ostatnio rozbrykany- jakoś nadzieja się tliła że a nóż mu się uda
-
Marta, proszę nie mów tak, bo podążając takim tokiem myślenia, ja musiałabym rzucić to wszystko, dojść do wniosku, że czas przestać pomagać królikom, bo to się nie udaje...każda śmierć to nasza "porażka", nasza strata.
to wszystko boli. bardzo boli, ponieważ jesteśmy bezsilni, ale to nic nie zmienia...niektórym możemy dać "tylko" coś, co z mojej perspektywy jest najcenniejsze - mają szansę odejść kochane, zadbane, będąc w czyichś myślach i świadomości. niewiele, a jednak. walczymy o nie do końca, marząc o tym, że jednak się uda, ale często nie oczekując zbyt wiele. nasze zadanie jest inne. my mamy po prostu mamy o nie walczyć i dawać im od siebie wszystko, co możemy...reszta jest poza nami.
Gimli i Lulu nie odeszły porzucone.
nie tak to się miało skończyć, ale z drugiej strony może miały trafić pod naszą opiekę i odejść wśród nas? od losu otrzymały chociaż to.
-
nóż mi się w kieszeni po prostu otwiera jak pomyśle o ich "opiekunach"- jak można być tak podłym żeby nie zapewnić pomocy albo porzucić zwierzaka który wiele lat był członkiem rodziny i nie mieć nawet w związku z tym najmniejszych wyrzutów sumienia
eh po prostu cięzko się z tym pogodzić ze nawet jednemu się nie udało:(
-
Biedny Lulu puchata kuleczka. :placze Przykro mi bardzo, że nie dane mu było jeszcze pożyć w szczęściu :swieca:
Ważne, że nie odszedł samotny, opuszczony, niekochany ...
Wasza opieka nie poszła na marne - chociaż u schyłku króliczego życia odczuł, że nie wszyscy ludzie są pozbawieni serca dla króliczków, które straciły dom.
To jest jeden z ważnych celów tych działań, aby bezdomne uszatki nie tylko miały możliwość wyzdrowienia, znalezienia nowych kochających opiekunów w stałych domach, a kiedy nie uda się ... świadomości, że były ważne dla kogoś dokąd tliły się iskierki życia w ich oczkach :(
-
TAK NAM PRZYKRO... :icon_cry
Chłopcy jeszcze nie wiedzą...
choć dopytują o każdego malucha, który choć przez moment był u nas...
Kicaj szczęśliwie za TM Lulu... :heart
-
Azyl - nasza podłoga - Tomek :bukiet
(https://lh4.googleusercontent.com/-SPNaA380n_s/T2x-8_DuSyI/AAAAAAAAAD8/TjY99xyHpqk/s549/2012-03-23+11.15.19.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-51YEA_DBODM/T2x_aIxXypI/AAAAAAAAAEM/9HRBfALeZ3I/s549/2012-03-23+11.14.52.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-68HuAZkw5DU/T2yADjTPNaI/AAAAAAAAAEk/7rnFvHV6KNc/s549/2012-03-23+11.15.12.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XzFuMm0nd3Q/T2yAPKHpTPI/AAAAAAAAAEs/pntsUt7ATVU/s549/2012-03-23+11.15.02.jpg)
dzisiaj w schronisku rozmawiałyśmy o stworzeniu dla królików wybiegu na dworze :)
poniżej wrzucam zdj. miejsca, które możemy wykorzystać...:)
z tyłu - "za Azylem" (za oknem widać poręcz od schodów, które prowadzą na taras i jeszcze wyżej) jest wzniesienie - bardzo ładny, totalnie niewykorzystany teren, który my możemy wykorzystać na zapewnienie uszakom kontaktu z naturą :)
wstępnie ustaliłyśmy, że najlepiej zbudować kojec podobny do kojca dla małych kociąt (zdj. poniżej) - mamy tam naprawdę dużo miejsca, więc może być znacznie większy
(https://lh3.googleusercontent.com/-u4TT_9dxcpg/T2x6ydX76TI/AAAAAAAAAC0/XPjk7-_X6zU/s549/2012-03-23+11.19.26.jpg)
wysoki, tak, aby można było swobodnie wejść, z atrakcjami dla królików :) tunele, domki - przede wszystkim w pełni bezpieczny
miejsce jest bardzo ładne - dzisiaj, kiedy tam poszłam z Agnieszką, natchnęła mnie myśl, że przed nami kolejne zadanie do zrealizowania...;)
musimy tylko policzyć koszty i uzbierać fundusze
(https://lh6.googleusercontent.com/-uT_Br6YAAg8/T2x8PILDs9I/AAAAAAAAADM/hqqHrJNj180/s549/2012-03-23+11.17.57.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kIVgTdwSTKc/T2x8trQ-9MI/AAAAAAAAADU/24Cg4N3fANE/s549/2012-03-23+11.17.12.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8rtjre4vx4k/T2x9PrExfII/AAAAAAAAADc/s1QooNdA0x8/s549/2012-03-23+11.17.41.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-93wiDKOxrZU/T2x9t9tEbFI/AAAAAAAAADk/fmlXkMAP8EI/s549/2012-03-23+11.17.07.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Hu3dvldh-Wo/T2x-LM03D1I/AAAAAAAAADs/A9jRnR8ITXY/s549/2012-03-23+11.17.34.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-P_IcN64uf8M/T2x-uLhhuuI/AAAAAAAAAD0/qLZD-sleVJA/s549/2012-03-23+11.16.56.jpg)
dzisiaj Rudi i Miluś zostały wykastrowane, teraz kolej na wielkiego Kubę oraz Gumisia
jeżeli się uda, to chciałabym, abyśmy przed Wielkanocą przeprowadziły się do nowego Azylu...
oficjalne otwarcie - dzień otwarty planujemy zorganizować w maju
-
A mnie właśnie przyszło do głowy, że skoro Azyl taki piękny ma być i jeszcze wybieg będzie to powinniście pomyśleć o usługach hotelowych dla uszaków.
Gdy my gdzieś wyjeżdzamy na urlop zawsze istnieje problem gdzie przechować króliki tak żeby:
1. Miały dobrą opiekę
2. Nie urządziły demolki tymczasowym opiekunom (a np. kabelki bardzo kuszą, wszelkie kąty, zakamarki itp).
-
1. Miały dobrą opiekę
2. Nie urządziły demolki tymczasowym opiekunom (a np. kabelki bardzo kuszą, wszelkie kąty, zakamarki itp).
Świetny pomysł. Przecież byłby to dodatkowy dochód na potrzeby uszaków.
-
Świetny pomysł. Przecież byłby to dodatkowy dochód na potrzeby uszaków.
Niby tak,ale czy byloby na tyle miejsca i kto by sie taaaka duuuza iloscia kroli zajmowal???
-
sytuacja wygląda tak:
1. nie możemy prowadzić działalności gospodarczej
2. to Azyl dla bezdomnych i innych potrzebujących królików i mam szczerą nadzieję, że w Azylu nie zabraknie nam miejsc dla tych króli...
- chociażby w kontekście wakacji, kiedy skala problemu jest ogromna
musimy pamiętać o tym, że im więcej o Azylu będzie się mówiło, tym więcej królików będzie trafiało pod naszą opiekę i tym prężniej nasz wolontariat będzie musiał funkcjonować - wolontariat na rzecz tych uszaków, którym nikt inny nie pomoże
3. jeśli ktoś będzie potrzebował pomocy w tymczasowej opiece nad królikiem, w wyjątkowych sytuacjach pomożemy, to oczywiste, że nie odmówimy pomocy, jednak w obecnej sytuacji należy to traktować wyłącznie w kategorii wyjątku...(i zależy również od ilości królików pod naszą opieką)
w przyszłości zobaczymy, jak to wszystko się rozwinie i czy rozwiniemy skrzydła jeszcze bardziej
-
A kto robi opisy na profil anglojęzyczny? Świetny angielski!
-
Jak będziecie znały dokładny termin otwarcia azylu to mnie powiadomcie, zamierzam z tej okazji przyjechać do Torunia :D. Poza tym może uda mi się na 2tyg. przyjechać do Torunia na wakacje... może przyda Wam się dodatkowa para rąk?
-
asiami, profil anglojęzyczny prowadzi pewien dobry duch...;) nasza nowa siła, której pomoc jest nieoceniona :bukiet :bukiet :bukiet
magda=) na pewno wszystkich poinformujemy o otwarciu Azylu :) będziemy nam bardzo miło, jeśli zawitasz w toruńskie progi :przytul...również w wakacje, powiem więcej w wakacje Twoja pomoc byłaby bezcenna, bo jest to wyjątkowo trudny czas - ze względu na liczbę króli oraz urlopy/wyjazdy
dzisiaj do Azylu trafił kolejny uszak oddany przez właściciela:
Bejlka była dzisiaj bardzo zestresowana, pierwsze spostrzeżenie: wymaga socjalizacji z człowiekiem. zobaczymy, może w następnych dniach będzie lepiej.
(https://lh4.googleusercontent.com/-kNta4-VSuHg/T24PcqbDndI/AAAAAAAAAGE/PAuHRLQikVQ/s549/2012-03-24+15.17.14.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YndgJWSlpKM/T24OSALfq2I/AAAAAAAAAFc/uji1cKYIZys/s549/2012-03-24+15.17.44.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-j-c5SmC0Yp0/T24OwAxSeoI/AAAAAAAAAFs/TUOJWYoiKr8/s549/2012-03-24+15.17.30.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fzEnQhmOcdM/T24O9_rEgYI/AAAAAAAAAF0/wqhrHR3Ar9Y/s549/2012-03-24+15.17.00.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WU_Bz9eVkiY/T24PLqJYqyI/AAAAAAAAAF8/OVmSBvjf5_U/s549/2012-03-24+15.17.19.jpg)
przypominamy również naszego Foresta - w kwietniu Foresta czeka zabieg
(https://lh4.googleusercontent.com/-9vrb3BKnKO0/T24Z5vyV9NI/AAAAAAAAAGc/O_7ktajxn2U/s448/forest+1-1.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GSo6dc4Oelw/T24Z4jhB43I/AAAAAAAAAGU/xkRUWKIQmc8/s448/forest+2-1.jpg)
w najbliższym tyg. prawdopodobnie przyjadą do nas kolejne 2 króliki z Poznania
plany remontowe na najbliższe dni to: fugi, malowanie (drugi raz) i zbudowanie regałów :)
przeprowadzka już naprawdę blisko...
Tomek jeszcze raz dziękujemy za płytki :bukiet
myślę, że już niedługo będziemy mogli podsumować finansowo wszelkie prace remontowe
teraz największym wydatkiem będą regały - zostaną dostosowane do klatek 100 cm, a zakup nowych klatek to kolejny ważny punkt
ze względu na liczbę królików, które trafiają pod naszą opiekę, prosimy o wsparcie w opłacaniu naszych faktur za leczenie
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Na leczenie królików
będziemy również zbierać fundusze na wybudowanie wybiegu dla uszaków na dworze :)
na koniec chciałabym też podziękować kolejnej osobie, która ku mojej ogromnej radości, wstąpiła w nasze szeregi - Magda dziękuję za dzisiejsze prace w schronisku :przytul:
-
Olu czy ta bialutka króliczka to hodowlaniec? Bo takie uszka ma podobne do Tiggi :) Śliczniutka jest!
-
MartaP tak jak najbardziej to królik hodowlany ;)
-
Ojjjjj to biedactwo :( Jest przepiękna (tak, chyba się zakochałam)! Mam nadzieję, że znajdzie domek, szkoda tylko, że bardzo rzadko ludzie decydują się na te większe króliczki (chyba że się mylę?) :(
-
Nooo w końcu mojego Foresta pokazaliście :)
-
Mam nadzieję, że znajdzie domek, szkoda tylko, że bardzo rzadko ludzie decydują się na te większe króliczki (chyba że się mylę?) :(
Ja odniosłam odwrotne wrażenie ;) Wydaje mi się, że duże króliki właśnie najszybciej schodzą z adopcyjnej. Patrz: Kuba, który ledwie zawitał na stronie, a już miał "adopcja w toku" :P Fox i Vox też szybko zniknęli. Mam nadzieję, że i ta piękność nie będzie musiała długo czekać na domek.
-
poulain ma rację :) kiedyś obawiałyśmy się adopcji większych królików, ale to się zmieniło.
w ostatnim czasie każdy królik hodowlany, który do nas trafił, dość szybko znalazł nowy dom :)
muszę Wam pokazać zdjęcia Mariana z pierwszych wiosennych spacerów :)
apropo dużych królików przedstawiam Zorro - przepięknego, 2,5 miesięcznego barana francuskiego z wadą zgryzu (przypadek podobny do dużego Kuby), który czeka na nowy dom. Zorro do czasu adopcji pozostanie w dotychczasowego opiekuna. muszę tylko zastanowić się nad tym, co z jego siekaczami.
w tej chwili Zorro przebywa w Chrośnie w woj. kujawsko-pomorskim.
(https://lh6.googleusercontent.com/-bu7AjOYZxzE/T27lxhbtkNI/AAAAAAAAAGw/rqbipKmKJ4g/s512/DSC00886.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1_Ig3PwwSbI/T27lzKqSIoI/AAAAAAAAAG4/WA8hHJqL6Gs/s640/DSC00884.JPG)
-
Ola, toż to cudo!
Mały diabełek :heart ]:->
<zakochana bez pamięci>
-
Czarnyyyy Misiooooooo :)
-
Jaki piękny :-)
-
O ja... jestem straszną wielbicielką wielkoludów, najchętniej przygarniałabym każdego. Ale wtedy to już dla królików byłyby moje 2 duże pokoje a nie jeden ;)
-
Widzę, że remont Azylu już prawie na finiszu :brawo: Super podłoga - wszystko razem będzie bardzo przytulnie wyglądało :)
A nowe królaski - pięknoty, mam nadzieję, że szybko znajdą domki.
Zajrzałam na adopcyjną i zmartwiła mnie Astrid - adopcja nie doszła do skutku? Z tego co pamiętam chyba była ostatnio sterylizowana, a w odłoszeniu dalej - brak zabiegu. Taka słodka spokojna królinka - życzę jej jak i moim faworytom :
Timowi Fionsonowi i Rudiemu - oraz wszystkim pozostałym ucholkom - szybkiego znalezienia domków stałych :bunny: :przytul
-
W środę na 90% do Azylu zawitają kolejne dwa królaski. Jutro spróbuję przesłać Oli zdjęcia :)
-
osoby, które chciały adoptować Astrid, zniknęły...kontakt nagle się urwał,
mimo wszystko do Astrid uśmiechnął się jednak los :)
szukamy dla niej transportu do Łodzi - do DT z opcją DS - zamieszka razem ze swoim maluchem - Olle ;)
poprawiłam już moje niedopatrzenie w ogłoszeniu Astrid dot. sterylizacji :) - niusia dzięki za zwrócenie uwagi :*
jeśli wszystko się uda w śr. przyjadą do nas 2 króliki z Poznania - tutaj ogromne podziękowania należą się Ravalad oraz szaraczek :przytul:
1. Łatek, który przebywa u Ravalad - 5-letni królik o wątpliwym stanie zdrowia
2. królik, o którym nie wiem nic...z okolic Poznania, jego opiekunka zgłosiła się do Magdy kilka dni temu. jutro król będzie pod naszą opieką.
remont trwa - jeśli zdrowie nam w tym tyg. nie przeszkodzi, planujemy malowanie (druga warstwa), fugi i w weekend montaż regałów...
dzisiaj rozmieszczałam klatki na papierze :]
wszystkich zapraszamy na naszego bloga - m.in. do galerii, w której prezentujemy szczęśliwe króliki w nowych domach :)
tego w naszym wątku dotychczas brakowało, a blog to idealne miejsce, żeby powspominać i postaramy się powoli nadrobić zaległości :)
wspaniale rozwijają się również nasze profile na FB:
1. http://www.facebook.com/pages/Stowarzyszenie-Pomocy-Kr%C3%B3likom-Oddzia%C5%82-w-Toruniu/264991250205669
2. http://www.facebook.com/rabbits.torun
na koniec prezentujemy pewną instrukcję obsługi dla wszystkich, którzy zechcieliby wesprzeć nasz Azyl z zagranicy ;)
Jak wpłacać darowizny z zagranicy na Toruński Azyl?
Osoby, które mają możliwość robić przelewy tylko z kont za granicą (bo np. nie mają
polskiego konta) mogą przekazywać darowizny poprzez PayPal. PayPal jest bezpiecznym i
certyfikowanym serwisem pośredniczącym w przekazywaniu pieniędzy poprzez internet.
Prowizja pobierana poprzez PayPal wynosi ok. 5% przekazywanej kwoty, jest to więc
znacznie mniej niż prowizje za międzynarodowe przelewy bankowe (średnio 60-80 zł;
im większa kwota, tym więcej). Nie ma dolnej ani górnej granicy przekazywanych przez
PayPal kwot (można wysłać nawet 5 euro czy funtów). Przewalutowanie jest podobne do
bankowych.
Aby korzystać z PayPal wystarczy mieć konto bankowe lub kartę płatniczą (może być
debetowa, nie musi być kredytowa). Lepiej jest „podpiąć” kartę, niż konto bankowe w swoim
PayPal. Jeśli zrobicie przekaz z PayPal z podpiętym kontem bankowym (bez karty), to
weryfikacja trwa kilka dni (PayPal kontaktuje się z Waszym bankiem). Jeśli „podpięta” jest
karta, przekaz na PayPal SPK Azyl w Toruniu jest niemal natychmiastowy (PayPal „ściąga”
należność z Waszej karty).
Przekazywanie darowizny na Azyl w Toruniu poprzez PayPal – krok po kroku
1. Założyć konto w PayPal (jeśli go nie mamy): www.paypal.com (PayPal działa w
większości krajów; zostaniecie przekierowani na odpowiednią, lokalną stronę PayPal np.
www.paypal.co.uk www.paypal.se www.paypal.fr itd.)
a) Na temat zakładania kont w PayPal jest mnóstwo poradników (znajdziecie przez Google);
na stronie PayPal również znajdują się instrukcje.
2. Na na stronie „Jak pomóc” należy kliknąć przycisk „Donate”. Zostaniecie przekierowani na
stronę PayPal, gdzie:
a) Podajecie kwotę jaką chcecie przekazać; kwota podana jest w amerykańskich dolarach
jako, że aktualna wartość tej waluty jest znana niemal każdemu (ewentualnym darczyńcom-
obcokrajowcom łatwiej oszacować ile to 10$ niż 30PLN). Po zalogowaniu się do PayPal
zobaczycie jak ta kwota zostanie przewalutowana z Waszej waluty; np. jeśli mieszkacie we
Francji i chcecie podarować 10$, PayPal pokaże Wam ile EUR zostanie ściągnięte z Waszej
karty/konta bankowego
b) Logujecie się do PayPal; jeśli ktoś ma kartę kredytową, może się nie logować i podać
tylko dane karty (podobnie jak przy robieniu zakupów przez internet)
3. Po zalogowaniu PayPal pokaże Wam podsumowanie – dla kogo wpłacane są pieniądze
(powinno być Stowarzyszenie Pomocy Królikom Polish Rabbit Rescue in Torun Reference:
FB donation torun) , pokaże w „Waszej” walucie ile ściągnie z Waszego konta. Jeśli
wszystko się zgadza, klikacie przycisk zatwierdzający przekaz. (Za co wszystkie króliki z
Toruńskiego Azylu serdecznie dziękują!)
Kilka uwag
PayPal jest bezpieczną, certyfikowaną i największą na świecie firmą zajmującą się
przekazami pieniędzy przez internet. Należy do giganta eBay – największego portalu
aukcyjnego na świecie.
Przy logowaniu do PayPal trzeba zachować te same środki ostrożności, co przy korzystaniu
z internetowej bankowości czy zakupów online. Nie podajemy nikomu hasła do logowania
do PayPal, najlepiej hasło zapamiętać i nigdzie go nie zapisywać. Nie korzystamy z
PayPal na komputerach np. w kafejce internetowej.
Jeśli na jakimś etapie przekazu coś wzbudzi Wasze zastrzeżenia, to przerwijcie
transakcję (wystarczy zamknąć okno przeglądarki) i dajcie nam znać (najlepiej mailem
torun@kroliki.net).
Dziękujemy za pomoc!
-
Olu, jeśli chodzi o tego drugiego królika, którego odbiorę jutro, to ja się dowiedziałam troszkę dzisiaj przez telefon, jak się umawiałam. Ponoć - tak jak właścicielce powiedziano w sklepie - królik 8-miesięczny, lewek z tego co pamiętam. Powodem oddania natomiast ma być, że królik jest bardzo terytorialny i agresywny i że zagryzł by jej drugiego królika. Trzyma je osobno, ale ma dzieci, którym się niestety zapomni czasem zamknąć drzwi.
-
Olu jesli trzeba ja Zorro biore na DT bezapelacyjnie :) Z drugiej strony moze lepiej zebym nie brala bo jeszcze go zaadoptuje ;) Ale mam dobre warunki dla wielkoludow moge puscic jegomoscia bezklatkowo zeby sobie hasal :)
-
Maluch sztuk jeden hasa już w Toruniu :-)
-
Nie taki znowu maluch... xD
-
Ravalad, czy ta mala u mnie ma jakieś imię? :) Jest słodka taka przylepka, naprawdę kochany królik zero agresji do ludzi, a wręcz przeciwnie :)
-
parafka,
Zorro może być w swoim domu do czasu adopcji :)
dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za to, że ogarnęłyście całą tą sytuację w Poznaniu :przytul:
pozwolę sobie wrzucić zdj. zrobione przez Ravalad
króliczka, która została w DT u szaraczek
(https://lh6.googleusercontent.com/-93YI2bV70sk/T3NTY44HFxI/AAAAAAAAAHg/d4qPLAECiuI/s640/DSC02248.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-l1qo62x4sJI/T3NTbq13NhI/AAAAAAAAAHo/fHJIeCYsYn0/s640/DSC02250.JPG)
Łatek - uszak, który dojechał dzisiaj do Torunia - kasia29 dziękuję za odbiór baraniastego :)
niedługo chłopaka zobaczy doc i zobaczymy w czym tkwi ten przewlekły problem zdrowotny Łatka - katar + łzawienie oczu, podejrzewam, że w zębach, bo z dotychczasowej karty leczenia wynika wiele, ale rtg paszczy na pewno nie było :/
(https://lh6.googleusercontent.com/-huwVYLcsGXI/T3NTW7QnROI/AAAAAAAAAHY/9ji59iQ0aWg/s640/DSC02239.JPG)
powoli kończymy remont, chociaż pojawiły się pewne problemy na samym finiszu :(
w najbliższych dniach prawdopodobnie trafią do nas kolejne uszaki z daleka
w weekend zrobię małą sesję zdjęciową Azylowców i Azylu
jutro Bejlka zostanie wysterylizowana, a Gumiś wykastrowany
-
Szaraczku, króliś ma na imię Niunia, ale wg właścicielki nie reaguje na to imię, więc chyba nic nie szkodzi na przeszkodzie, żeby w razie potrzeby ochrzcić ją na nowo :)
Jej była właścicielka chciałaby być co jakiś czas informowana o tym, jak się małej powodzi. Ciągle czekam aż mi poda swojego maila, chyba że znajdzie się gdzieś, bo twierdziła, że powinniśmy go mieć, a mi miała wysłać tylko tak na wszelki wypadek.
Cieszę się, że Łatek jest już pod dobrą opieką Azylu :) Zajęłyście się jego biednym prawym oczkiem? Żałuję, że nie umiałam sobie lepiej poradzić z przemywaniem go, ale naprawdę nie chciałam mu zrobić żadnej krzywdy :/ Mam nadzieję, że weterynarz szybko ustali, co z nim jest nie tak. A tak na pierwszy rzut oka Olu, jak oceniasz jego stan? Bardzo zły czy taki średni raczej?
Wysyłałam Tobie w mailu razem ze zdjęciami filmiki, ale nie wiem czy będą działały.
-
Ravalad - hmmm, trochę jestem przyzwyczajona do takich widoków :) moim zdaniem jest duże prawdopodobieństwo, że to przerost korzeni. zrobimy zdj. rtg
tymczasem przedstawiam Wam kolejną króliczkę, która szuka nowego domu - Filpsowa przez swoich obecnych opiekunów została znaleziona na ulicy i do czasu adopcji, pozostanie pod ich opieką
Flipsowa jest ok roczną, zdrową, wysterylizowaną króliczką
(https://lh3.googleusercontent.com/-L7OZjdXibOY/T3NfMYqBMYI/AAAAAAAAAII/14rTS6_f5uY/s410/SDC10616+-+Kopia.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BHn2oPcu6mM/T3NfVwbhz5I/AAAAAAAAAIg/_cZnFUzFPSU/s547/SDC10626.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jIjTrjqicIo/T3NfPBs8xvI/AAAAAAAAAIQ/aou_KvcvbzM/s410/SDC10618.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-olHj4SJ9tHE/T3NfZPJ2zXI/AAAAAAAAAIo/h6y4MZAd-B8/s547/SDC10627.JPG)
zapraszamy serdecznie do adopcji :bukiet
-
To możesz przekazać właścicielce, że zaczęłam odchudzanie :icon_mrgreen i obcięłam te szpony Freddiego Krugera :/ Swoją drogą ciekawe czemu była taka zapuszczona, bo pozwoliła sobie pazurki bez problemu obciąć :)
PS CUDNIE UMASZCZONY KRÓL :onajego https://lh4.googleusercontent.com/-BHn2oPcu6mM/T3NfVwbhz5I/AAAAAAAAAIg/_cZnFUzFPSU/s547/SDC10626.JPG
-
O jejku jakie śliczności! Ja się dowiedziałam, że szanse na zostanie DT dla Precla mam raczej małe, bo jest ogromne nim zainteresowanie... :( Jeśli Flipsowa toleruje obecność innych królików, to chętnie bym wzięła tą piękność na DT z możliwością zamiany na DS jeśli się polubi z moim paskudem :)
Odkryłam, że na stronie adopcji istnieje już jeden Łatek. Czyżby więc baranka czekała zmiana imienia? I trzeba jeszcze umieścić Niunię... chyba że szaraczek wzięła ją na stałe :D
-
przypominamy również naszego Foresta - w kwietniu Foresta czeka zabieg
Trzymam mocno kciuki za Foresta - gdyby prawdziwy króliczy wet był w Olsztynie - z pewnością łatwiej byłoby z adopcją.
Słodki królasek, widać że mimo cierpienia z powodu choroby jest taki pogodny. :*
Olu, a co słychać u Maszy, Misia Uszatka i Kubusia?
-
Maszka lepiej - skończyliśmy antybiotyk, teraz na szybko będziemy ją szczepić przeciwko pasterelozie, żeby zdążyć zanim znowu się pogorszy...
Uszatek ok, jak to mówi mój ukochany DT - leniuchuje ;) tak czy inaczej, mija ok 1,5 miesiąca od badań krwi i czas znowu ją skontrolować
Kubuś - ostatnio bez zmian..., a teraz czekam na info od Agn. nie wiem czy Kubuś da radę "stanąć" na łapkach
-
Flipsowa jest przecudna ! Gdyby tylko Hibiskus lubił inne króliki ;(. Choć narzeczony się śmieje, że to nawet dobrze, bo inaczej adoptowała bym wszystkie możliwe... Ale poczekam :)... Może Hibi jak się bardziej zadomowi, zacznie akceptować inne maluchy? Wtedy na pewno podejmę się adopcji jeszcze kilku królasów ;>. Tak więc na razie mogę jedynie trzymac kciuki z całego serduszka, żeby te słodkości znalazły domek - tak więc trzymam. :*
-
Dzień dobry... :roza:
Cin-Cinek wita się ze wszystkimi ze swojego domku..razem ze swoją koleżanką Mycką.. :zakochany: Minął tydzień odkąd kawaler jest u nas a mam wrażenie jakby zawsze tu był...ma zupełnie inny charakter niż moja królica...nie gryzie dywanika,rzadko tupie załatwia się tam gdzie trzeba i nie gryzie kabli ani ścian,choć widać,że kabelki go trochę interesują,natomiast Mycka koniecznie musi coś gryźć... Zapoznawanie trwało w zasadzie 2 dni,pierwszy dzień był dla mnie ciężki,drugi dużo milszy a trzeciego dnia mieliśmy już 2 zakochańce.W tym związku to Cin-Cin jest raczej bierny,to Myca za nim drepcze,skubie mu futerko,liże...a on tylko się do tego nadstawia... :serenada:
Mimo,że jest bardzo energiczny to jest raczej grzecznym uszakiem.Uwielbiam go,szczególnie jak wywija ósemki wokół nóg i cudnie bzyczy...taki prawdziwy samiec :rotfl2:
http://img823.imageshack.us/img823/9848/zdjcie0818a.jpg
Wrzuciłam fotkę,ale nie wiem czy mi się uda :crazy:
-
Mycek, super, że Cin-cin się zadomowił :brawo: I jaką ma piękną dziewczynę :wow
Pozwolisz, że wrzucę zdjęcie na naszego fanpege'a na fejsie?
-
Oczywiście,że pozwalam...mam dużo więcej fotek,ale wszystko na telefonie,jestem jeszcze raczkująca w temacie zrzucania zdjęć na kompa,córka mi pomaga,ale zaczyna się już buntować bo ciągle coś chcę... :crazy:
Tutaj jeszcze dwie tuszki... :slub:
http://img406.imageshack.us/img406/5084/zdjcie0820m.jpg
Myślałam,że będzie gorzej z tym zaprzyjaźnianiem,ale naprawdę jest mega sukces jak dla mnie...zresztą i tak bym się nie poddała bo jak już do nas przyjechał,to na zawsze...
-
rany jaki słodki :) ale ja mam słabość do baranków więc nie jestem wogóle obiektywny ;)
-
rany jaki słodki :) ale ja mam słabość do baranków więc nie jestem wogóle obiektywny ;)
[/quote
Ja również mam słabość do baranków,powiem więcej ta biała kudłata lalka też miała być barankiem,tak mi w sklepie powiedzieli,a że laik w tym temacie byłam to uwierzyłam... :rotfl2: No ale za to mam cudnego lewka...muszę założyć zającom galerię bo zaraz mod za spam mnie pogoni :zonka:
i jeszcze trochę uszatego
http://img31.imageshack.us/img31/9513/pobierzx.jpg
Myca z kumplem :piesek:
http://img528.imageshack.us/img528/9397/zdjcie0120a.jpg
-
Flipsowa jest przepiękna, ma takie unikatowe ubarwienie :D nic tylko brać :P
Dzień dobry... :roza:
Cin-Cinek wita się ze wszystkimi ze swojego domku..razem ze swoją koleżanką Mycką.. :zakochany: Minął tydzień odkąd kawaler jest u nas a mam wrażenie jakby zawsze tu był...ma zupełnie inny charakter niż moja królica...nie gryzie dywanika,rzadko tupie załatwia się tam gdzie trzeba i nie gryzie kabli ani ścian,choć widać,że kabelki go trochę interesują,natomiast Mycka koniecznie musi coś gryźć... Zapoznawanie trwało w zasadzie 2 dni,pierwszy dzień był dla mnie ciężki,drugi dużo milszy a trzeciego dnia mieliśmy już 2 zakochańce.W tym związku to Cin-Cin jest raczej bierny,to Myca za nim drepcze,skubie mu futerko,liże...a on tylko się do tego nadstawia... :serenada:
Mimo,że jest bardzo energiczny to jest raczej grzecznym uszakiem.Uwielbiam go,szczególnie jak wywija ósemki wokół nóg i cudnie bzyczy...taki prawdziwy samiec :rotfl2:
http://img823.imageshack.us/img823/9848/zdjcie0818a.jpg
Wrzuciłam fotkę,ale nie wiem czy mi się uda :crazy:
Jaka miłość :DD szybko się pokochały :DD
-
No w Olsztynie niby pełno wetów, w każdym bloku, a specjalisty nie widać. Jednak muszę szczerze powiedzieć, zę na Poliklinice uczelnianej mają jeden z najlepszych sprzetów, wiec też nei ma co panikować że nie ma gdzie. Problem z tego co sama wiem jest ze specjalizają z ziwerząt futerkowych i egzotycznych. Są to dosyć drgoie specjalizacje i niestety mało opłacalane na naszym tynku.
Ale mimo wszsytko sama sie zastanawiam nad tą specjalizają więc, może nie tak długo bedzie wet od królasów
do zwierząt egzotycznych zalicza się świnki morskie np.
Do 6 godzin od napisania wiadomosci mozna ja edytowac. W tym czasie nie piszemy kolejnych postow, tylko je edytujemy. Posty scalilam.
Tocha
-
Umieść cytat
do zwierząt egzotycznych zalicza się świnki morskie np.
Króliki zdaje się też, bo moja pani wet od królasów, ma właśnie taką specjalizacje :)
MYCEK30 :
A czy kumplem Mycy jest bokserek??? :) Ha my też mamy pierwszego, jak dotąd, LEWKA i jestem w nim zakochana :zakochany:- zapraszam do adopcji ;)
-
Super, że Cin Cinek ma już swoj nowy domek i że zaprzyjaźnianie poszło gladko. Czekamy na wątek uszaków! :)
-
MYCEK30 :
A czy kumplem Mycy jest bokserek??? :) Ha my też mamy pierwszego, jak dotąd, LEWKA i jestem w nim zakochana :zakochany:- zapraszam do adopcji ;)
[/quote]
Tak to bokser,kradnie królikom marchewkę,jabłko i zdarza się,że bobki po nich sprząta :crazy:,ogólnie to taka paskuda jest,ale naprawdę kochana...jest tolerancyjny do wszystkiego co się rusza... :hmmmSuper, że Cin Cinek ma już swoj nowy domek i że zaprzyjaźnianie poszło gladko. Czekamy na wątek uszaków! :)
No nie było tak źle... ale nagle okazało się,że Myca ma zdolności chodzenia po meblach,przekonałam się o tym jak którejś nocy pozwalała ramki z mebli...tak oto jedno od drugiego się uczy... dobro_zlo Lece produkować galerie..
-
Cin Cin jest IDENTYCZNY jak moja Gucia :wow
Załóż im koniecznie nowy wątek :) pozdrawiamy :)
-
Są takie piękne. :heart Oby szczęście im dopisało.
-
Maszka lepiej - skończyliśmy antybiotyk, teraz na szybko będziemy ją szczepić przeciwko pasterelozie, żeby zdążyć zanim znowu się pogorszy...
Uszatek ok, jak to mówi mój ukochany DT - leniuchuje ;) tak czy inaczej, mija ok 1,5 miesiąca od badań krwi i czas znowu ją skontrolować
Kubuś - ostatnio bez zmian..., a teraz czekam na info od Agn. nie wiem czy Kubuś da radę "stanąć" na łapkach
Trzymam zatem kciuki, aby zmieniało się tylko na lepsze Olu :przytul Nie mogę się doczekać finału remontu Azylu - wyobrażam sobie jak jesteście wszyscy wycieńczeni pracą - mimo iż zrobiliście totalną rewolucję w piorunującym tempie - martwię się, aby Wasze zdrowie na tym nie ucierpiało :/, bo królasków w Azylu przybywa i im przecież też oferujecie swój czas i energię, a siły czyli własne "akumulatory" trzeba zawsze pozytywnie naładować :)
Olu - 5 kwietnia jest w Olsztynie Jarmark Wielkanocny na strarówce od g. 11 do g.18 - chcemy z Otka_ą rozdawać ulotki dotyczące :megafon : SPK, Azylu z Toruniu i Azylu w Sopocie - skąd mamy wziąć materiały dotyczące
Azylu w Toruniu? :bunny: :bunny: :bunny:
Witaj na forum Mycek :) Moc głasków dla Twych królasków - bardzo się cieszę, że Cin Cin znalazł stały domek u Ciebie :) Miałam okazję poznać tego słodziaka :)
-
Nawet nie wiesz Mycku jak Ci zazdroszczę Cin Cina :-) Dbaj o niego dobrze!
-
Dziękuję wszystkim za miłe słowa...i zapraszamy do galerii
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13701.new#new
-
Mycek30 jeszcze raz dziękuję za opiekę nad naszym króliczym przystojniakiem ;)
Bejlka oraz Gumiś czują się bardzo dobrze po wczorajszych zabiegach
w pon. Perczyk i Aldi będą u doc w celu pobrania wymazu - chłopaki trafiły do nas z infekcjami i po tradycyjnym leczeniu nic się nie zmieniło,
dlatego teraz po odczekaniu odp. czasu po podawaniu antybiotyków, zrobimy wymazy dla pewności
jeśli wszystko się uda jutro w nocy do Torunia przyjadą dwie króliczki - podobno w ciąży :/
w niedzielę zrobię sesję zdjęciową naszemu towarzystwu ;)
niusia - postaram się coś zorganizować w zw. z olsztyńskim Jarmarkiem
grafika dla Azylu jest w trakcie tworzenia - ulotki, plakaty, ale może się uda...;)
co do remontu Azylu, mamy już fugi - Tomek & Patrycja dziękujemy :przytul:
niestety jednak końcówka remontu mocno się skomplikowała właśnie ze względu na problemy zdrowotne...
tak czy inaczej chciałabym, aby w przyszłym tyg. udało się nałożyć drugą warstwę farby i zrobić regały, tj. zakończyć remont...;)
wtedy szybka przeprowadzka, a potem zaczniemy organizować dzień otwarty i pomyślimy o zrobieniu wybiegu na dworze
generalnie bardzo dużo się dzieje...
dzisiaj Sokole Oko trafił do nowego domu pod Warszawą :bukiet :bukiet :bukiet
jutro Gołda i Tewie pojadą do domów tymczasowych w Bydgoszczy
szukamy też transportów dla:
Astrid - do DT z opcją DS w Łodzi
Omega - do DT w Olsztynie - Dobrusia jestem Ci ogromnie wdzięczna za to, że chcesz zaopiekować się Omegą...
do nowego domu w Warszawie trafi również Amik ;)
na dzisiaj to chyba wszystkie informacje...
na koniec zdjęcia naszej Britty - od Astrid ;) wyrosła z niej piękna panna ;) jej DT/DS bardzo dziękuję za wspaniałą opiekę nad małą :*
(https://lh3.googleusercontent.com/-YQUCph4CE1A/T3YHs07ONKI/AAAAAAAAAJA/9g1YxCPQZkc/s588/SDC16439.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Rdpun-lFanw/T3YHviavZ9I/AAAAAAAAAJI/7pumiyWd5hQ/s441/SDC16444.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GkZvaYPmToQ/T3YHxxVFRpI/AAAAAAAAAJQ/dDBYfsdWano/s588/SDC16449.JPG)
-
Alez piekna ta moja wnusia :heart
-
Cudna Britta - świetnie, że Dt zamieni się w Ds :brawo: Czekamy zatem na jakieś wzory ulotek - idealnie byłoby gdybyśmy z Otka_ą dostały je na meila lub PW do poniedziałku do g. 23 -byłoby super :dookola: Wspaniałe wieści o królaskach z Azylu - bardzo tego mi brakowało :) Cieszy mnie fakt, że przybywa miłośników królasków w Olsztynie :) No i fajnie byłoby, gdybysmy byli wszyscy bylibyśmy w kontakcie :heej Pozdrawiam zatem Toruńską Ekipę i trzymam kciuki za pomyślne zakończenie remontu i powrót do zdrowia Wasz i azylantów :bukiet :bunny:
-
Czekam na Omegę, myślę ze Sokole ma szczęście ,bo z tego co mi mój wywiad ze spotaknia przed adopcyjnego powiedział Pan Przemek bardzo się przygotował na przyjecie nowego domownika.
Wspominał coś że będzie zainteresowany za jakiś czas drugim.. : )
Czekam na Omegę.
Astrid potrzebuje transportu Trn-> Łódź?
Zapytam na forum szynszylowych:)
-
proponuje kontakt dt w Olsztynie piszcie do mnie na meila: dobrussia@wp.pl moze się przydac czasem: )
-
prześliczna!!
-
Agn a jak tam Kubuś ? jakieś postępy?
-
Jakoś tak dziwnie się składa, że albo nie mogę w ogóle wyświetlić Forum SPK, albo też komp mi się zawiesza ile razy piszę odpowiedź [ta jest czwarta].
Może, jak użyję 'szybkiej odpowiedzi' to mnie nie wywali.
Target/Kubuś ma się świetnie, choć spektakularnych postępów nie widać. Ale przy takich urazach nie ma co liczyć na fajerwerki - o ile w ogóle ma się coś polepszyć, to tylko w dłuższym okresie przy stosowaniu leków.
Target zadomowił się już na tyle, że potrafi mi dać do zrozumienia, że np. nie życzy sobie gmerania przy pupie z przyległościami [jest niekastrowany, a tyłek musimy myć właściwie codziennie, czasami dwa razy]. Jak mu się nie podoba traktowanie, to mnie... gryzie [miałam fantazyjny siniak na udzie, bo się nie zorientowałam w porę].
Z obserwacji króliczego tyłu wynika, że problem Targeta ulokowany jest w obrębie pasa miedniczego - czyli łapy mają czucie i nawet bywają wprawiane w ruch [np. markowaniem tupania i fikania] ale nie ma przewodzenia w stawach biodrowych - Target nie może podciągnąć łap pod siebie i podnieść na nich tyłka.
Poza upierdliwościami dnia powszedniego Target jest chyba dość zadowolonym królikiem - ma ogromny apetyt, w miarę swoich ograniczonych możliwości myje się i nawet bawi [?] - uwielbia specyficzny rodzaj kocyków, które ma w klatce - kopie w nich nory, podrzuca a na koniec kładzie się na takich zmiętolonych zadowolony.
Chętnie wystawia się do głaskania i potrafi też być przymilny - liże mnie wtedy po rękach i delikatnie skubie.
-
Tewie jest już u nas :heart
śliczne maleństwo...
Trzymam go na kolanach i wracają wspomnienia o małej Tosi... :(
jak ona - leży na kolanach i czeka na głaski... biernie się poddając pieszczocie... jakby tylko po to wychodził z klatki...
Tośka też była drobniutka... i w podobny sposób kurczyła mięśnie...
Już się w małym zakochałam...
Dziś pozna "tubylców..." :DD
-
Pani Aniu dziękuję za opiekę nad Tewie :*
proszę się nie martwić. w przypadku Tewie naprawdę w najmniejszym stopniu nie ma podstaw, żeby odwoływać się do przypadku chorej Tosi :przytul
to "tylko" zapalanie mięśnia, a Tewie radzi sobie świetnie. doc mówił, że to może długo trwać, więc czekamy.
dzisiaj w nocy do Torunia przyjechały dwie króliczki od terrarysty - Lea i Meira. króliczki podobno są w ciąży, ale jeśli tak, to wszystko wskazuje na to, że to początkowy etap ciąży.
zarówno Lea jak i Meira są bardzo łagodne, dość wystraszone.
na zdj. Meiry widać, że ma problem z uchem - tylko pozornie wygląda ono jak u baranka. w rzeczywistości jest wyraźnie naderwane - mówiąc wprost, wygląda jakby było "złamane" i jakby miało odpaść :/
Meira
(https://lh3.googleusercontent.com/-2NnqE-vXlSo/T3h2aXY6YtI/AAAAAAAAAKk/wnaU2qztuIo/s588/DSC03841.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GUwicxx4mAw/T3h2e6BlGuI/AAAAAAAAAKs/s9-DtOVl7Os/s586/DSC03842.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lIg67Qz4JA4/T3h2ikKLpuI/AAAAAAAAAK0/IqeF8yjU8bw/s588/DSC03843.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UHQOovugFk8/T3h2nnupSVI/AAAAAAAAAK8/atXd-XAaMzg/s586/DSC03844.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FjKScXmhoSo/T3h2vGSM7WI/AAAAAAAAALM/pNAJrtdEVdQ/s588/DSC03846.JPG)
Lee
(https://lh4.googleusercontent.com/-D3_PbXw2FO4/T3h3Gu621nI/AAAAAAAAAL0/bLcXCtWHWLU/s588/DSC03853.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uooMsAEx17A/T3h3Mr3dqOI/AAAAAAAAAL8/ZzCxM7dTQjE/s587/DSC03854.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kRC7vbLWl-U/T3h3ShyhoFI/AAAAAAAAAME/KU7VwCc26Z8/s588/DSC03855.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Q_2_quKZlRQ/T3h3YfblcYI/AAAAAAAAAMM/Q7gM4uckXCE/s586/DSC03858.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-G6puiujsJK4/T3h3emR_FLI/AAAAAAAAAMU/9VPWdAT8-8I/s441/DSC03856.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3cDliHMfulE/T3h3ibryOTI/AAAAAAAAAMc/PtRD8vEIdi0/s588/DSC03859.JPG)
Bejlka
(https://lh3.googleusercontent.com/-37b_640TpJg/T3h2KoHk7EI/AAAAAAAAAJ8/lHwjE0uuEQU/s587/DSC03830.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VeBOuat7rCY/T3h2OCwv1VI/AAAAAAAAAKE/eIyXn7JPRyI/s588/DSC03833.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AQJO3iZFUu8/T3h2QuzqXiI/AAAAAAAAAKM/q6u4banUaqE/s586/DSC03834.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7ktJCLtsE7U/T3h2THlwUeI/AAAAAAAAAKU/Huw1czpCbjk/s441/DSC03837.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-k5_LiER6YL4/T3h2WTg8Q5I/AAAAAAAAAKc/Ctfzmz6nj3I/s586/DSC03838.JPG)
Łatek - anioł
(https://lh6.googleusercontent.com/-PEMZloVoLBE/T3h4C2Nj3OI/AAAAAAAAANU/cX3WEaXvzgI/s441/DSC03871.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-q9SOMIpirsY/T3h3mn7MqGI/AAAAAAAAAMk/7c2QE5qG2PM/s587/DSC03860.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gdZHGNv5mzo/T3h328TMZSI/AAAAAAAAAM8/qPwG0ijqpFM/s588/DSC03868.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sui_sIU-C2I/T3h37hGMOAI/AAAAAAAAANE/yHtyHc7YC-c/s588/DSC03869.JPG)
od jutra mamy maraton do doc:
Aldi i Perczyk - wymaz, Łatek - przegląd, zobaczymy co "w paszczy piszczy", Meira - ucho
o ile nie będzie żadnych przeciwwskazań, w tym tyg. chciałabym, aby Meira i Lee zostały bezwzględnie wysterylizowane - króliczki szukają wirtualnych opiekunów :bukiet
podsumowanie finansowe za marzec jest już częściowo przygotowane, ale potrzebuję jeszcze 2-3 dni (skany faktur) - najpóźniej w środę sprawozdanie tradycyjnie znajdzie się na forum - niestety ostatnio czas jest czymś dramatycznie deficytowym - przepraszamy za zwłokę
nasza faktura za marzec wyniesie ok 800-900 zł, już dzisiaj boję się na myśl o fv za kwiecień, biorąc pod uwagę to, jak kwiecień się zaczyna :(
tradycyjnie już na początku miesiąca zaczynamy myśleć o fakturze za leczenie w najbliższym czasie, tak, aby wszystko było opłacane na bieżąco, bez długów
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Na leczenie królików - kwiecień 2012
możliwe, że w tym tyg. będę w stanie w 95% podsumować koszt remontu - mam nadzieję, że jutro wieczorem ustalę termin zrobienia regał i koszt materiałów, który na pewno nie będzie mały, ale to porządny regał jest dla nas bardzo ważny
w podsumowaniu zostaną też wyszczególnione wpłaty na leczenie Kubusia - Agn dziękuję za relację :*
na koniec zdj. Gołdy z DT (mam nadzieję już niedługo DS :)) :bukiet :bukiet :bukiet, która została oddana razem z Gimlim - miała zdecydowanie więcej szczęścia...okazało się też, że jej zachowanie jest zdecydowanie odmienne od tego opisywanego przez byłą właścicielkę
(https://lh4.googleusercontent.com/-g_gMb9sIdy4/T3iLr2ZVppI/AAAAAAAAANs/ZqKwG2WOwVE/s441/SDC11416.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_DexaK5IyV0/T3iLc31INGI/AAAAAAAAANc/PLcY17MBqpA/s588/SDC11413.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AcHm0I_0yCg/T3iLkrnQ0CI/AAAAAAAAANk/mh3HKuuzInQ/s588/SDC11415.JPG)
+ kolejna pozytywna informacja - jeden z maluszków Astrid w przyszłym tyg. pojedzie do nowego domu w Olsztynie :bukiet
z okazji 1.04. już dzisiaj chciałabym podziękować wszystkim, którzy na na co dzień wspierają nas w różnorodny sposób - za Waszą obecność - to był długi i bardzo trudny miesiąc wytężony pracą, ale udało nam się zrobić kilka kolejnych kroków naprzód...
w szczególny sposób chciałabym podziękować osobie, która jest moim filarem i dzięki której nigdy nie zabrakło mi sił, aby robić to, co kochamy najbardziej - Magda :przytul
w tym miesiącu Azyl dla Królików oficjalnie zacznie
-
Ale Łatek ma śliczną sesję! A z tym aniołem to chodzi o to, że się tak grzecznie zachowuje? Inne królaski też prześliczne :)
-
Co do ucha Meiry to ono tak wygląda
(https://lh6.googleusercontent.com/-Shbv0YUwlZ8/T3ix4fcwruI/AAAAAAAAHjM/usjWCEmWZzo/s640/IMG_0037.jpg)
oraz jej pazury były w takim stanie
(https://lh3.googleusercontent.com/-ORPs9Lu7wag/T3ix4UkFx-I/AAAAAAAAHjI/6ohs65Tzp7w/s640/IMG_0036.jpg)
wygląda na to, że musiała siedzieć w gnoju, ale już doprowadziłam do porządku te pazury
Meira u mnie była bardziej bojaźliwa niż Lee, Lee po godzinie pobytu u mnie już siedziała w pozycji a'la żabka. Jest bardzo fajna, łagodna, lubi głaskanie, kiedyś wstawię ich filmiki :)
-
Astrid znalazła DS? Doczytałam już, że ma DT z możliwością DS :)
-
http://www.youtube.com/watch?v=gsXZ1FEGh_A
-
kitty a co wet o uchu powiedział? ps jak Marlonek ? trzymacie się jakoś?
-
bombelki jakie wystraszone ;(
-
Lee wygląda jak Floe :) na pewno szybko znajdzie domek :) a kłapołuch Łatek - przecudny...
-
Kitty27 dziękujemy za pomoc z Leą i Meirą :przytul
dzisiaj u doc była część I pt. armagedon
1. Aldi - pobrany materiał do wymazu, płuca/ oskrzela czyste
2. Łatek - zapalenie spojówek - najprawdopodobniej wynik przerośniętych korzeni - w tym tyg. zdj. rtg i w zależności od wyniku - zabieg. brak jakiejkolwiek wydzieliny/obrzęku/zaczerwienienia w jamie nosowej - nie słyszałam również, aby kichał. w zw. z tym wstrzymaliśmy się z wymazem, a Łatek został zaszczepiony przeciwko pasterelozie.
Łatek jest generalnie niezwykle grzeczny...tylko zwieracz w pyszczku bardzo mu się nie podobał :)
3. Meira - ucho w przeszłości zostało rozerwane, ale w tej chwili nie będziemy z tym już nic robić - nie ma to już wpływu na jej stan zdrowia. USG wskazuje na to, że może być we wczesnej ciąży. w czwartek sterylizacja. zęby nie są idealne, ale nie ma dramatu.
4. Perczyk - pobrany materiał do wymazu, płuca/ oskrzela czyste, zęby trzonowe do delikatnej korekty
najprawdopodobniej w czwartek odbędzie się również sterylizacja Lea, poza tym musimy zaszczepić Maszę
Lea, Łatek oraz Meira czekają na wirtualnych opiekunów :bukiet
w najbliższych dniach do nowego domu w Lublinie jedzie Unkas, a my szukamy transportu do Sosnowca/Katowic/Gliwic dla Milusia - do niego również uśmiechnęło się szczęście :)
dzisiaj u doc był też Zorro - piękny król, czekam na relację co doc powiedział o jego siekaczach
Rudą czeka zabieg usunięcia siekaczy - niestety - poza tym Królowa ma się rewelacyjnie :)
w zw. z armagedonem (8 króli...) u doc, jutro poczynię ustalenia co do naszego regału :)
-
Olu, wiesz może kiedy odbędzie się otwarcie azylu? :D
-
Olu, a uporaliście się z Łatkowym nałogowym kładzeniem we własne siuśki? Czy to ja jestem jakaś nieporadna i tylko u mnie był taki uparty? ^^;
-
a Meira nie byla jednak w ciąży ?
-
hmmm tak jak pisałam USG u Meiry wskazuje na wczesną ciążę, dlatego zostanie wysterylizowana
Lea będzie u doc w czwartek - dzisiaj było jednak nie 8, a 9 królików...i ją zostawiłam na czwartek ;)
Ravalad - Łatek nie grzeszy czystością, to fakt :]
magda=) przeprowadzkę planujemy na weekend 14-15...napiszę do Ciebie pv ;)
-
przepraszam Olu czytac nie umię o Lea'e mialam zapytać ..
a tak mam pytanie jeszcze takie przerwanie ciąży jest zdrowe? Chodzi mi potem hormonalnie u królików nie dostają "świra"
-
Czyli to jednak nie była wina mojego sieroctwa, ufff... xD Aczkolwiek, gdyby to miało wyjść Łatkowi na dobre, wolałabym, żeby to był efekt mojej niekompetencji, a tymczasem najwyraźniej szykuje się na zażartą walkę z przyzwyczajeniami, ech...
A co z jego wagą? Waży za dużo, czy jak na baranka to w normie?
I widzę, że Łatek już się pojawił na adopcjach, razem z nowymi nabytkami, bardzo dobrze :) Ale czy mi się wydaje, czy ciągle brakuje tam Niuni?
-
przerwanie ciąży nie będzie miało żadnych negatywnych skutków dla małej - jest to bardzo wczesna ciąża, poza tym króliczki będą miały za sobą sterylizację
absolutnie nie dostają "świra" :)
waga Łatka jest ok :)
-
oki : ) co do samej sterylizacji to wiem, że jest ok .
Ale u kotów sterylka nawet we wczesnym stadium ciąży moze się źle dla kotki skończyć. dlatego pytam : )
-
A oto śliczna królinka do wzięcia MIGOTKA :zakochany: - towarzyska, odważna, przychodzi do ręki, lubi siedzieć na kolanach, KOCHA pieszczoty
KTOŚ CHĘTNY? :DD
(http://img641.imageshack.us/img641/5363/mig3a.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/641/mig3a.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img535.imageshack.us/img535/6779/mig1.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/535/mig1.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Rozumiem, że to jest dawna Niunia? Jednak ją przechrzciłaś :D Dobrze wygląda, widać, że pobyt u Ciebie jej służy :) Czy mi się wydaje, czy wygląda już szczuplej niż ten tydzień temu? :D
Najlepiej chyba wrzucić ją na adopcje :)
-
kitty a co wet o uchu powiedział? ps jak Marlonek ? trzymacie się jakoś?
Nie byłam z królami u weta, ponieważ odebrałam od terrarysty i w tym samym dniu panienki pojechały do Torunia.
A co do Migotka to się wystraszyłam, zastanawiałam się jakim cudem Wojtuś jest w wątku toruńskich króli...
A co do Marlonka dobrze się czuje, je, bobkuje, chociaż mam wrażenie, że się nudzi, ale dramatu nie ma (ale to już w innym wątku, nie chciałabym tutaj zaśmiecać)
-
Miluś znalazł nowy dom? :wow Nie spodziewałam się, że tak szybko i ja jako wirtualna mamusia nic nie wiem? :zonka: :P
-
Rozumiem, że to jest dawna Niunia? Jednak ją przechrzciłaś icon_zeby Dobrze wygląda, widać, że pobyt u Ciebie jej służy usmiech2 Czy mi się wydaje, czy wygląda już szczuplej niż ten tydzień temu? icon_zeby
Najlepiej chyba wrzucić ją na adopcje usmiech2
He, he to jest dobrze zrobione zdjęcie - reklamowe ;) Chudnięcie w tym tempie mogłoby być niebezpieczne dla zdrowia ;)
A na adopcyjną to już pośrednik adopcyjny wrzuca :)
-
Znaczy... Migotka to przechrzczona Niunia??
-
Si, si to dawna Niunia, która nie reagowała na swoje imię ;) Przechrzczona przed pojawieniem się na adopcyjnej :)
-
agaton na usprawiedliwienie powiem Ci, że dograłam to dzisiaj o 19 :P, tj. zdecydowałam o domu dla Milusia i jeszcze nie zdążyłam o tym Tobie napisać :P
Migotkę wrzucę na adopcyjną ;)
-
tak w ogóle to mam pytanie...
dokąd trafił Walker? musiało mi to umknąć a widzę, że ma status zakończonej adopcji
-
Walker znalazł dom w Toruniu :)
-
Ale się dzieje, ukłon dla Was, że to wszystko ogarniacie :krolik :krolik :krolik
Skoro tak wszyscy pytają o azylantów - to jak tam Rudi po kastracji ? Będę wdzięczna za odp. :) No - piękne ma fotki na adopcyjnej - aż go nie poznałam ! Dzięki opiece Pani Ani :bukiet widać, że odzyskał wiarę w ludzi Gouda - cudna - bardzo przypomina mi moją Zuzinkę - ma bardzo podobne futerko :)
Cieszę się, że Perczyk zdrowieje - to piękny słodziaczek :onajego
Dzięki Agn :przytul za opiekę nad Kubusiem - biedulek :( Trzymam kciuki za postępy w zdrowieniu.
Trzymam nadal kciuki za Maszkę, Misia Uszatka i Foresta oraz za nowe uszaki, które będą miały wizytę u Weta - jak również za Rudą :bunny:
Pozdrawiamy z Florence - Florcią serdecznie z Olsztyna !
-
Rudi już pierwszego dnia po zabiegu czuł się bardzo dobrze :) jest bardzo sympatycznym królem :)
co do sterylizacji kotek, z tego co wiem z relacji "fundacyjnych", czyli z relacji osób, przez ręce których przewijają się setki kotów rocznie, zabiegi sterylizacji aborcyjnej u kotek wykonywane są bez powikłań i problemów rzutujących na przyszłość.
biorąc pod uwagę to, że dziewczyny z fundacji wyłapują koty wolnożyjące, aby je sterylizować i zapobiegać ich niekontrolowanemu rozmnażaniu się, można sobie wyobrazić, jak ogromna jest skala sterylizacji aborcyjnych u kotek :/
-
Dzięki Olu za wieści o Rudim :przytul Mam nadzieję, że szybko znajdzie nowy domek :) Trochę teraz przypomina mi
Tima Fionsona - oba słodziaki :)
W czwartek rozdamy trochę ulotek z Otka_ą na jarmarku w Olsztynie. Oby śnieg nie padał, bo ludzie będą raczej reniferów wypatrywać nie króliczków ;)
-
Si, si to dawna Niunia, która nie reagowała na swoje imię ;) Przechrzczona przed pojawieniem się na adopcyjnej :)
A Migotka jest wysterylizowana? :)
-
Migotka nie jest jeszcze wysterylizowana, ale muszę przyznać, że jest bardzo grzeczna nie znaczy terytorium, nie jest agresywna, nie robi dziur wijąc gniazdo w kocach, pościelach - bo nie wije gniazda itp ;)
-
no ok. moze mialam mylne informacje, wiem ze sie tak robi u kotek itd, tylko mi sie wydawalo ze potem pierwsze dni to hormony im buzują, dlatego pytam : ) rozumiem ze trzeba tak zrobić.
-
Miluś znalazł nowy dom? Nie spodziewałam się, że tak szybko i ja jako wirtualna mamusia nic nie wiem?
Niechwalący się jam to uczynił ...:) i Miluś jedzie do Sosnowca :jupi
Pani Olu dziękujemy! :bukiet
agaton dzieuję również w imieniu Milusia :bukiet
I w taki oto miły sposób witam się z Forum
Agnieszka
-
icoztego to my dziękujemy :bukiet
w tym tyg. dzień bez wizyty u doc byłby dniem straconym
Masza została zaszczepiona przeciwko pasterelozie. szczepienie powtórzymy za miesiąc.
jutro pod naszą opiekę trafią kolejne 3 dorosłe króliki - które w tej chwili przebywają w toruńskim centrum handlowym...
zostały tam umieszczone w zw. z Wielkanocą, w zagrodzie na holu - miały być wygraną w konkursie...(w centrum tym jak na razie nie ma sklepu zoologicznego)
muszę przyznać, że jestem bardzo podbudowana tym, jak wiele osób zareagowało na tą sytuację (w tym inspektorat sanitarny) - do tego stopnia, że centrum handlowe odstąpiło od konkursu i zdecydowało się oddać króliki pod naszą opiekę - z drugiej strony ta sytuacja jest przerażająca - stereotyp wielkanocnego zajączka...
nie wiem jakiej płci są króliki, podobno zostały zabrane z "różnych, nie zbyt ciekawych" miejsc, nic więcej nie wiem. pozostaje mieć nadzieję, że są zdrowe...i są jednej płci...:(
jutro postaram się umieścić podsumowanie finansowe (ze skanami) - dzisiaj mogę powiedzieć, że w marcu faktura za leczenie wyniosła 766,80 zł
biorąc pod uwagę początek kwietnia, obawiam się, że w kwietniu faktura może być nawet dwukrotnie większa :(
w tym tyg. czekają nas dwie sterylizacje aborcyjne (najprawdopodobniej), będziemy musieli przeprowadzić też zabiegi u jutrzejszej trójcy, u Foresta (zęby), rtg u Łatka (jeśli nasze podejrzenia się potwierdzą, czeka go również zabieg) itd.itd...na wizytę kontrolną czeka też Majgull, Masza została zaszczepiona, u Perczyka i Aldiego pobraliśmy wymazy (koszt każdego - stosunkowo niewielki, ale jednak - ok 30-40 zł)...a dzisiaj mamy 3.04.
jeszcze raz prosimy o wsparcie w leczeniu naszych uszaków :(
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Na leczenie królików
bardzo możliwe, że w tym tyg. zakończymy malowanie i pozostanie kwestia regału
wszystko jest już wymierzone - staraliśmy się max wykorzystać przestrzeń, aby zmieściło się jak najwięcej klatek...jutro poznał dokładną cenę materiałów - na pewno będzie dość wysoka, ze względu na ilość materiału, którego potrzebujemy, ale to ostatni bardzo ważny etap remontu...
jeśli moje założenie się spełni, to mimo przeszkód, w weekend poświąteczny czeka nas przeprowadzka :)
w tym miejscu chciałabym też podziękować Soni za kolejny, wspaniały prezent dla naszych uszaków - piękną klatkę i zagrodę :bukiet :bukiet :bukiet
(już niedługo prezentacja :))
w kontekście królików z centrum handlowego bardzo cieszy mnie to, że tak wiele osób wie o tym, że działamy i z najróżniejszych źródeł docierają do nas informacje o potrzebujących królikach - sprawdza się współpraca między różnymi podmiotami i tak powinno być :)
dzisiaj otrzymałam tel. z toruńskiego Radia Sfera o tym, że chcieliby zrobić krótki materiał...o Azylu dla Królików :)
-
w kontekście królików z centrum handlowego bardzo cieszy mnie to, że tak wiele osób wie o tym, że działamy i z najróżniejszych źródeł docierają do nas informacje o potrzebujących królikach - sprawdza się współpraca między różnymi podmiotami i tak powinno być :)
dzisiaj otrzymałam tel. z toruńskiego Radia Sfera o tym, że chcieliby zrobić krótki materiał...o Azylu dla Królików :)
Super - my w czwartek zamierzamy tę wiedzę rozszerzyć bardziej w Olsztynie. Pobrałam trochę ulotek ze strony, trochę ma
Otka_a od nellci, troche xerówek i zobaczymy. Zawsze jest szansa, że ktoś zaadoptuje uszatka w potrzebie - a jesli nawet nie - to zacznie rozsądniej patrzeć na króliczki w sklepach lub zainteresuje się prawidłowym postępowaniem z minaturkami :)
dobrussia - super, że się odezwałaś :) Zawsze raźniej k=jak będzie nas wiecej i warto się poznać - dla uszaków :)
-
Niusia - będzie z nami jeszcze Zara :)
Dziewczyny jesteście wspaniałe :bukiet
Cały czas trzymam kciuki za Was, za Azyl i za Waszych wszystkich podopiecznych :)
-
Niusia - będzie z nami jeszcze Zara :)
Dziewczyny jesteście wspaniałe :bukiet
Cały czas trzymam kciuki za Was, za Azyl i za Waszych wszystkich podopiecznych :)
Super, to będziemy we 4 na Jarmarku w Olsztynie - na starówce od ok. 12:30-12:45 :)
Jarmark wielkanocny trwać będzie od g. 11 do g. 18 :)
http://orientacja.pl/97543,Kiermasz-produktow-regionalnych-na-olsztynskim-Targu-Rybnym.html
-
Ciekawe kto wpadł na tak idiotyczny pomysł promocji plazy. :dobani :dobani :dobani Całe szczęście, że udało się Wam odebrać bidne królasy. Przez cały czas o nich myślałam... jeszcze raz dzięki za ich uratowanie!! :bukiet :bukiet
-
teraz mały off top...
z okazji 1.04. już dzisiaj chciałabym podziękować wszystkim, którzy na na co dzień wspierają nas w różnorodny sposób - za Waszą obecność - to był długi i bardzo trudny miesiąc wytężony pracą, ale udało nam się zrobić kilka kolejnych kroków naprzód...
ktoś mi na to dzisiaj zwrócił uwagę...to nie był żart...z okazji Prima Aprilis :P nie pamiętałam nawet, że mamy Prima Aprilis...i dopiero teraz do mnie dotarło, że to mogło dziwnie zabrzmieć...niejednoznacznie :P miałam na myśli koniec marca i początek kwietnia, jako koniec pewnego etapu :P
-
Ja chciałabym napisać ,że mimo tego iż trzymam tylko kciuki ponieważ nie mam możliwości jakiejkolwiek innej pomocy , musicie wiedzieć ,że jestem z Wami i wspieram Wasze kroki dążące do celu , zacnego celu poprawy bytu naszych mniejszych Braci .
Niedługo Wielkanoc , więc życzę Wam dużo , dużo zdrowia , spokoju i wytrwania oraz zawsze wspaniałych osób i niech ta Droga , będzie już tylko "zwykłą " prostą drogą i nigdy już pod górkę .
Olu :*
Madziu , dla Ciebie wyjątkowe :przytul :*
Katka :* i oczywiście spokojnych świąt dla całej reszty osób , które Wam pomagają , o nich tez nie możemy zapomnieć :*
Trochę wcześniejsze te życzenia , ale z całego serca.
-
Ciekawe kto wpadł na tak idiotyczny pomysł promocji plazy. :dobani :dobani :dobani Całe szczęście, że udało się Wam odebrać bidne królasy. Przez cały czas o nich myślałam... jeszcze raz dzięki za ich uratowanie!! :bukiet :bukiet
Najgorsze, że tego typu akcje są często organizowane przez tego typu markety - widziałam na zdjęciu we Wrocławiu coś podobnego...
Olu - czy pieniądze jakie wpłacam na SPK idą też do Was, do Torunia - są jakoś rozdysponowywane, czy to jest osobna zbiórka?
-
kasiagio dziękujemy :*
_Lara wszelkie opłaty za kroliki znajdujące się pod opieką "Torunia" - bez względu na to, skąd te króliki pochodzą, dokonywane są ze środków, które udaje nam się zgromadzić na koncie Oddziału w Citibanku. od stycznia 2012 r. nie partycypujemy w żadnych wpłatach na konto SPK w VW.
króliki z centrum handlowego są już pod naszą opieką.
mamy też wstępne podsumowanie kosztów ostatniego etapu remontu.
wieczorem napiszę więcej :)
-
Omega jedzie właśnie do mnie na tymczas: )
-
kasiagio dziękujemy :*
_Lara wszelkie opłaty za kroliki znajdujące się pod opieką "Torunia" - bez względu na to, skąd te króliki pochodzą, dokonywane są ze środków, które udaje nam się zgromadzić na koncie Oddziału w Citibanku. od stycznia 2012 r. nie partycypujemy w żadnych wpłatach na konto SPK w VW.
króliki z centrum handlowego są już pod naszą opieką.
mamy też wstępne podsumowanie kosztów ostatniego etapu remontu.
wieczorem napiszę więcej :)
Rozumiem. Cholewcia, dobrze by było podzielić tą sumkę teraz jakoś ;)
dobrussia :D ale fajnie :)
-
to była zakręcona środa, ale udało się zrealizować wszystkie założenia, a nawet więcej ;)
zaczynamy...:)
1. rano odebrałam 3 króliki, które przebywały w centrum handlowym - zagroda ma zostać zlikwidowana, konkurs został odwołany - pobyt w takim miejscu to był dla tych maluchów ogromny stres...tłumy ludzi, dzieci, ogromne natężenie ruchu zwłaszcza w okresie przedświątecznym
uszaki jutro obejrzy doc - mam nadzieję, że to 3 samiczki, ale w jednym przypadku mam wątpliwości, zwłaszcza biorąc pod uwagę zachowanie jednej pary uszu :], tak czy inaczej maluchy były koszmarnie zestresowane
oto one
(https://lh3.googleusercontent.com/-wRI4ffPM6DY/T3yctljU03I/AAAAAAAAAPg/7ylQvCoIDD0/s503/2012-04-04+09.34.36.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TV5wYhlROSI/T3ydrdM-HBI/AAAAAAAAAP8/-_uQoOdyqgo/s493/2012-04-04+09.34.48.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-abZOelvsW3Y/T3x6w66uD9I/AAAAAAAAAOI/-o4f4-spq3E/s528/2012-04-04+09.33.29.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dMWFOhyzW84/T3ydtuN-1zI/AAAAAAAAAQI/DqiDXH5Dc-s/s539/2012-04-04+09.33.41.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IJE-uap7UXg/T3yds8UHHzI/AAAAAAAAAQM/PEOKA--gcx8/s528/2012-04-04+09.31.38.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Vgm6zgzEIos/T3ydlHuFBbI/AAAAAAAAAPs/3BTFOinwo98/s483/2012-04-04+09.31.48.jpg)
2. dzięki szybkiej i sprawnej nocnej akcji - dobrussia bardzo Ci dziękuję za zaangażowanie :* - Omega wyruszyła w podróż do Olsztyna - przyznam szczerze, że to dla mnie ogromna ulga
3. Unkas pojechał do nowego domu w Olsztynie :)
4. wznowiliśmy prace w Azylu - chociaż akurat dzisiaj nic tego nie zapowiadało - miałam nadzieję, że uda nam się chociaż ustalić ostatnią wersję regału, a tymczasem w tej chwili kończy się malowanie - 2 warstwa farby i koniec :)
zamówiłam też materiały do regałów - płyty, konfirmaty, wkręty, narożniki...:)
dostawa już jutro...montaż jeszcze w tym tyg. albo od razu po Świętach :)
regał zostanie zrobiony z płyt - dla każdego klatki przewidzieliśmy półkę - 120x60x60 - klatki będą od siebie odseparowane, na czym również nam zależało - tak będzie dla królików bezpieczniej - przygotujemy 21 półek na klatki
koszt materiału to: 1.154,12 zł (płyty, konfirmaty, wkręty i narożniki)
dzisiaj dokupiliśmy również farby - olejną i emulsyjną - koszt ok 125 zł
przed nami jeszcze dwa wydatki: zlew (ok 150 zł) + "kilka" płytek za zlew/wannę
przeprowadzkę planujemy na weekend 13-14.04. :) nie możemy się doczekać...
w poł. maja zorganizujemy dzień otwarty - plakaty i ulotki powstają dzięki naszym fantastycznym dziewczynom :*
kiedy założyłyśmy konto Oddziału, postawiłyśmy sobie za cel troskę o zdobywanie funduszy na króliki znajdujące się pod naszą opieką - konto gwarantuje nam pełną przejrzystość finansową, ponadto ukazuje skalę naszych wydatków - konkretnie - leczenie, pelet, jedzenie
Azyl dla Królików w Toruniu jest miejscem dla królików takich jak Łatek, Lea, Meira, Walker
wprowadzając w życie ideę Azylu postanowiłyśmy skupić się na tym, aby realizować potrzeby królików - co jest jednoznaczne z walką o zdobywanie funduszy na ich utrzymanie i leczenie - nie jest łatwo, dopiero zaczynamy, ale staramy się zadbać o finansową niezależność Azylu w Toruniu
Azyl dla Królików w Toruniu to miejsce dla potrzebujących królików - (bez względu na to z jakiego rejonu pochodzą) - tutaj nie ma podziału na króliki z Torunia i innych miast - na naszych fakturach również nie ma takiego podziału, musimy liczyć na siebie i po prostu się starać ;)
anglojęzyczny profil Azylu, czy też blog to przykłady tych starań...
-
Chciałabym jeszcze dodać, że dzisiaj zliczyłam króliki w Azylu, mamy ich obecnie "jedynie" 20 :krzywy2
-
Śliczne są te "handlowe" uszaki!
Dobrze rozumiem, że nie mają jeszcze imion? Dla tej pierwszej panienki proponuję Stefania, jest taka podobno do Stefana :) spojrzenie to samo, kolor też podobny tylko odwrotny.
-
ooo a ja przestałam już liczyć, ile ich jest - naprawdę :P
powiem tylko tyle...na wszelki wypadek poza półkami do klatek, przewiduję jeszcze dodatkowe miejsca - tj. awaryjne wersje :] (byle by króliki nie brały tego do siebie), a przede wszystkim przewiduję wzrost ilości DS i DT :) - żeby nie było tak pesymistycznie ;)
20 królików + króliki własne to...dużo :] bardzo dużo...:]
jeśli wspominam o DT, oto nasz piękny Yogi :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-b7nEmp9gJqg/T3yjK5T35WI/AAAAAAAAAQU/u85eD_E0-Ic/s528/P030412_12.45_%5B02%5D+-+Kopia.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uiq2QXFaLq8/T3yjRSO-ELI/AAAAAAAAAQk/hvBZT99BMbw/s528/P030412_12.50_%5B01%5D.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ELgLyf4o5sY/T3yjVG2f0oI/AAAAAAAAAQs/EUi6HnFfYOU/s528/P030412_12.45.jpg)
jutro zabieg Meiry, w pt. Lea...i się kręci
-
Temu drugiemu z "handlowej" trójki bym proponowała na imię Biszkopt ^^
A króliczek numer trzy wygląda zupełnie jak... królik Bugs! :D
-
cała przyjemność po mojej stronie: ) :*
-
Dla tej pierwszej panienki proponuję Stefania, jest taka podobno do Stefana usmiech2 spojrzenie to samo, kolor też podobny tylko odwrotny.
he he to samo pomyslalam :D i tez jest taaaaka smutna smutny_krolik
-
Dziś sobie uświadomiłam, że będę tęsknić za Milusiem :icon_redface Kto mnie będzie po rękach całował podczas sprzątania, no kto :buu
-
w takim razie mamy Stefcię :)
są przestraszone...wyobraźcie sobie jaki przeżywały stres - nowe, duże centrum handlowe (największe w Toruniu) i tłumy ludzi nad ich "głowami" - konkurs był przeznaczony dla dzieci
to miało ładnie wyglądać...
(https://lh5.googleusercontent.com/-NUj0JNOPOgI/T3x8sV_8kfI/AAAAAAAAAPI/98NFHzbSuhI/s528/2012-04-04+09.07.36.jpg)
wirtualnych opiekunów szukają:
1. Lea
2. Łatek
3. Meira
4. Stefcia
5. maluch z centrum handlowego (bezimienny)
6. maluch z centrum handlowego (bezimienny)
-
Biedactwa... dobrze, że nie uciekły z tego czegoś, takie to niziutkie, gdyby uciekły mogłyby sobie zrobić jakąś krzywdę :(
-
ci organizatorzy zgłupieli do reszty, proponuję żeby sami tam usiedli, ciekawe jak skołowani i stargani psychicznie wyszliby po jednym dniu. wybieg jest piekny, piękny w ogródku za domem a nie w takim miejscu. dobrze że ludzie zainterweniowali, z naszym społeczenstwem najwyraźniej nie jest tak najgorzej. a królisie śliczne choc widac że bardzo wystraszone, życzę im spokojnych i kochających domków.
-
Ot wymyślili - atrakcja - jednak jest jeszcze troche rozsądnych ludzi w naszym kraju, którzy interweniują kiedy nie jest za późno :pruknal:
Jutrzejszy jarmark w Olsztynie stoi pod znakiem zapytania - z powodu pogody - spadł śnieg, jest zupełnie biało - zobaczymy jak rozwinie się ten temat jutro. Jeśli jutro nie wypali wyruszamy z dziewczynami 21 kwietnia na targi "Pamiętajmy o ogrodach" - tam będzie też sporo ludzi - więc będzie komu rozdawać ulotki :) Póki co sklepy zoologiczne i weci , potem szkoły i przedszkola - czekamy tylko na oficjalne materiały z Azylu w Toruniu :) Pamietajcie o nas :) :przytul
_Lara wszelkie opłaty za kroliki znajdujące się pod opieką "Torunia" - bez względu na to, skąd te króliki pochodzą, dokonywane są ze środków, które udaje nam się zgromadzić na koncie Oddziału w Citibanku. od stycznia 2012 r. nie partycypujemy w żadnych wpłatach na konto SPK w VW.
To znaczy, że wpłaty z 1% podatku też nie zostaną w jakiejś części przyznane Azylowi w Toruniu? :niespodzianka :dobani
Przejrzystość działalności jak i przedsiębiorczość jest jak najbardziej wskazana - bo nie zraża nikogo - za to wielki ukłon dla Was dziewczyny! :bukiet :bukiet
-
Dawajcie ludzie z pomysłami na imiona, przykro będzie uszatom "bezimiennym " włączcie kreatywność
-
Ja już zaproponowałam, ale jakoś bez echa przeszło :(
-
Temu drugiemu z "handlowej" trójki bym proponowała na imię Biszkopt ^^
A króliczek numer trzy wygląda zupełnie jak... królik Bugs! :D
Właśnie miałam podbić bo zauważyłam, ze umknęło...
Propozycje Ravalad jak dla mnie są super :)
-
Temu drugiemu z "handlowej" trójki bym proponowała na imię Biszkopt ^^
A króliczek numer trzy wygląda zupełnie jak... królik Bugs! :D
Właśnie miałam podbić bo zauważyłam, ze umknęło...
Propozycje Ravalad jak dla mnie są super :)
Mnie też się bardzo podobają - też mi umknęło - sorki.
Ten drugi królasek bardzo przypomina mi naszego Pysia - moja propozycja - Bolek - to chyba samczyk? Jak samiczka - to Tola, no i trzecia samiczka Fiona - czy były już takie imiona?
A Yogi - niesamowicie piękny! Warto by było zaktualizować fotki na adopcyjnej - no i opis Majgull :)
-
a moze Malka?
(https://lh3.googleusercontent.com/-abZOelvsW3Y/T3x6w66uD9I/AAAAAAAAAOI/-o4f4-spq3E/s528/2012-04-04+09.33.29.jpg)
-
Piękności.
Ja Głosuję na Biszkopcika, chociaż kurcze to dziewczyna ;)
A Yogi - zakochałam się w tej futrzatej mordce :bukiet
-
dobrussia ja również bardzo Ci dziękuję za zaopiekowanie się Omegą - dla mnie to też jest niesamowita ulga... Zobaczymy jak ta sprawa dalej się potoczy bo pewne rzeczy będzie trzeba wyjaśnić.
Jeśli chodzi konkretnie o 1% to jak najbardziej zachęcam do przeznaczania go na SPK - króliki znajdujące się pod opieką Oddziału w Toruniu również z niego skorzystają przynajmniej jeszcze w tym roku. Mnóstwo osób przeznacza 1% właśnie ze względu na konkretne osoby, które akurat znają - często nie mają pojęcia czym jest SPK jako organizacja - pomagają bo ktoś ich o to poprosił albo sami uznali, że mają taką potrzebę ze względu na pojedyncze osoby czy nawet pojedyncze króliki :) Także moja mama, która umarła kilka dni temu przeznaczyła swój 1% właśnie na SPK... więc nie ma opcji, żeby Oddział w Toruniu jako Oddział SPK nie miał w tym swojego udziału.....
Nowy nabytek jest świetny - super, że jest co raz więcej ludzi, którzy odpowiednio zareagują gdy widzą taką... wystawę... Idzie wiosna, Święta.... królików będzie dużo więcej niż teraz... czas wiosenno-letni jest w tym co robimy najgorszy, bo adopcje się zatrzymują, domy tymczasowe wyjeżdżają, znowu będzie niesamowicie ciężko.... Ale damy radę - z Waszą pomocą - na pewno :przytul
-
madzia bardzo mi przykro z powodu mamy trzymaj się
-
:( Madziu, bardzo Ci współczuję z powodu śmierci Mamy - trzymaj się ciepło :glaszcze:
Jeśli chodzi konkretnie o 1% to jak najbardziej zachęcam do przeznaczania go na SPK - króliki znajdujące się pod opieką Oddziału w Toruniu również z niego skorzystają przynajmniej jeszcze w tym roku. Mnóstwo osób przeznacza 1% właśnie ze względu na konkretne osoby, które akurat znają - często nie mają pojęcia czym jest SPK jako organizacja - pomagają bo ktoś ich o to poprosił albo sami uznali, że mają taką potrzebę ze względu na pojedyncze osoby czy nawet pojedyncze króliki Także moja mama, która umarła kilka dni temu przeznaczyła swój 1% właśnie na SPK... więc nie ma opcji, żeby Oddział w Toruniu jako Oddział SPK nie miał w tym swojego udziału.....
To rozumiem, bo inaczej byłoby to niewybaczalne :urazony: - to ok.
Też jestem za imieniem Biszkopocik - pasuje niesamowicie :)
-
:)
Mam nadzieję że uda mi się znią że tak powiem współpracować, ale na pierwszy rzut oka, i to zupełnie nie ten królik co mi opisywano, daje się głaskać i jest taka spokojna.
Zobaczymy jak befdzie dalej , będę się starała żeby bylo coraz lepiej
-
:)
Mam nadzieję że uda mi się znią że tak powiem współpracować, ale na pierwszy rzut oka, i to zupełnie nie ten królik co mi opisywano, daje się głaskać i jest taka spokojna.
Zobaczymy jak befdzie dalej , będę się starała żeby bylo coraz lepiej
To powodzenia dobrussia z Omegą :)
madzia85 - też ślę wyrazy współczucia.
Taki ogródek z królikami widziałam też na facebooku kilka dni temu w jakimś centrum handlowym we Wrocławiu....
-
Pozdrawiamy z Bydgoszczy :DD
Od Tewie i "tubylców"...
a jako że nie bardzo sobie radzę ze wstawianiem zdjęć (widać nie umiem się "zreformować" w tym zakresie...) - załączam link do FB - tam kilka fotek ostatnio zrobionych... z pominięciem tych, które "nie zdążyły złapać króliczka"... :nie_powiem
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.318666548201350.76580.100001740237701&type=3&l=d7ef3affa2
-
Widać, że Tewie chłopiec, bo już z synem motoryzacją zainteresowany
Stadko piękne, a to cudeńko to prosiaczek?
-
Tak, to nasz Świenek :lol... choć miał imię - to Świniaczek do niego przylgnęło...
wszystkie "uszy" w domu poustawiał, jak chciał, obecnie - rządzi ON... :niegrzeczny
nawet Kubusiowi, który tym razem "uniknął sesji"... nie przeszkadza jego obecność ... w kojcu... :nie_powiem dotąd było to nie do pomyślenia - bezzębny Kuba "trzymał pieczę" nad resztą stada :>
-
Pozdrawiamy z Bydgoszczy :DD
Od Tewie i "tubylców"...
Śliczne fotki całej ferajny Pani Aniu :brawo: Widać Tewie się już zdomowił :) Moc głasków zasyłam:)
Dobrussia - to wspaniale, że Omega jest milusińską królinką. Czasem ludzie nie potrafią docenić i ocenić tak na prawdę zalet króliczka ...
Dziś w Olsztynie pogoda dopisała - słoneczko świeci - więc z otka_ą wyruszyłyśmy na starówkę - jarmark ;) kiepski- ale ludzi przez starówkę chodzi sporo, poza tym pod centrum handlowym też rozdałyśmy dużo ulotek, no i oczywiście zaliczyłyśmy kilka sklepów zoologicznych, gdzie pozwolono nam ulotki pozostawić :) Oprócz tego jeszcze 2 lecznice. Mamy nadzieję, że świadomość na temat prawidłowej opieki nad króliczkami choć odrobinkę wzrośnie - oby choć kilka osób przeczytało zawartość ulotek - to już będzie sukces :)
Pozdrawiam gorąco!
-
Hm, my oddaliśmy 1% tak jak było na króliczej stronce przez Vivę, dotrze do Was? :)
A tak w ogóle to cały czas kursuję i chętnie po świętach będę woziła!
-
maluszki były dzisiaj u doc - mamy 2 samiczki i jednego samca (Biszkopcik :))
2 + 1 = obawy...uszaki mają na pewno 3 miesiące, co oznacza, że teoretycznie istnieje ryzyko ciąży u obu...
zdecydowaliśmy, że na razie czekamy - zobaczymy czy w przyszłym tyg. coś uda się wyczuć, jeśli okaże się, że są w ciąży, to ze względu na ich wiek - mamy duży problem
cała trójca ma wszy
Stefcia faktycznie jest jak...Stefan ;)
jak nazwiemy 2 dziewczynkę?
Meira została wysterylizowana - była w ciąży, jutro wysterylizowana zostanie Lea
dzisiaj otrzymałam tel. w sprawie kolejnego królika, którego właściciele chcą oddać do Azylu. po Świętach ma do nas trafić.
prosimy o wirtualnych opiekunów dla naszych nowych nabytków :bukiet
elementy do regałów są już w schronisku :)
-
Pisałam na dwa adresy mailowe w sprawie wirtualnej adopcji Meiry, ale bez odpowiedzi :(
-
Pit i Ula przepraszamy, ale nic do nas nie dotarło :( czy pisałaś dzisiaj?
jeśli to nie problem, proszę prześlij swojego maila na mój adres: ola.glowacka@kroliki.net
dziękujemy za zainteresowanie Meirą :bukiet
niusia, otka_a gratuluję Wam dzisiejszej akcji - to bardzo ważne i niezwykle się cieszę, że powstała taka olsztyńska grupa wsparcia :*
-
Drugiej pannie bym dala MACKA albo FROSIA
-
to może Frosia? ;)
-
imię dla drugiej dziewczynki - Plaza ;)
Skoro mieliśmy już Barbarkę (od toruńskiego lasu miejskiego), to może tak zaakcentujemy skąd mała pochodzi :>
-
ja popieram kata_strofę ;-)
-
jestem za Plazą
-
Plaza jest ok ;) U Barbura imię się sprawdziło w 100%, więc czemu nie? :)
Ponieważ NA STR ADOPCYJNEJ MIGOTKA WCIĄŻ WIDNIEJE BEZ TWARZY :icon_cry wrzucam tu fotki CUDNEJ I KOCHANEJ panienki :zakochany:
(http://img535.imageshack.us/img535/859/mig2b.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/535/mig2b.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img217.imageshack.us/img217/3408/mig5.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/217/mig5.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
ZAPRASZAMY DO ADOPCJI :DD
-
a.. może... PARIS.... od Paris Hilton i hotelu Hiltonów - Plaza :D
-
Mam nadzieję że uda mi się znią że tak powiem współpracować, ale na pierwszy rzut oka, i to zupełnie nie ten królik co mi opisywano, daje się głaskać i jest taka spokojna.
Zobaczymy jak befdzie dalej , będę się starała żeby bylo coraz lepiej
Do Magdy pisałam na temat bardzo złego zachowania Omegi z jakieś 1,5 miesiąca temu. Przez ten czas również starałam się nad nią pracować by była spokojniejsza. I jak widzę na szczęście udało się bo jak przyjechała do mnie to słaniała się przed wszelkim dotykiem ... Jak jej łapka ???
-
przełamuje się powoli ale jak juz się podejdzie czasem ucieknie a czasem da się pogłaskać., ale wobec innych zwierząt w ogole nie jest agresywna. przynajmniej na mojego kota wogole nie reaguje ganiała go ,ale nie fukała itd. noskami sie dotykali i teraz leza razem na podłodze. To Sokole przestraszył strasznie mojego kota. potrafił go ugryzc i nafukac,a nawet szczeknac .Ale mam ją narazie drugi dzień .
Co dołapki do przyjechała do mnie z opuchnietą piszczelą i troche stawem skokowym (podobno to stłuczenie) na poczatku nie chciala stawac na tej łapie i miala ja podkurczoną wczoraj już robiła na niej stujki
ma taką gulałkę nad stawem, złamana nie jest nawet na moje oko chyba ze ma jakies pęknięcia frakcyjne kości ,ale nie sądzę, bo to boli i zwierzęta wtedy nie chodza i nie stawają na tych kończynach,a ona staje. daje sobie to obmacac nawet, tylko widac ze zabolalo jak bezposrednio na opuchniecie nacisnelam- znaczy dotknęłam -zeby nie bylo ...Łatwiej by mi bylo dojść do tego co się stało jakby poprzedni opiekun powiedział faktycznie czy spadła skądś czy przytrzaśnięto jej to łapę czy o co chodzi.
Jeżeli samo sie zrobiło to moze byc to zapalenie torebki stawowej, wtedy trzeba bedzie zrobic wymaz. ALe ciężko mi coś określić jak nie zna się historii, teraz są święta a ja akurat siedze w Szczytnie, a tutaj weci nie mają rentgena. Myślę żeby z nią skoczyc na poliklinikę do Olka, ale mi się wydaje że opuchlizna stopniowo schodzi, może samo się wsiąknie, że tak powiem i nie bedzie trzbe atego ruszac ,a to zaoszczedzie Omedze wiele stresu i zszarpanego zaufania do człowieka, bo to widac. gwałtowny ruch i mała podskakuje jak sie wsadza rękę to klatki tez ucieka w drugi koniec . Z ręki również nic nie je. widocznie dawanie z ręki bylo pretekstem do łąpania jej.
zobaczymy co bedzie dalej
No zobaczymy co bedzie dalej.
-
A gdzie jest NIUSIA? ja juz sie pogubilam,czy znalazla juz swoj domek?
-
Pit i Ula przepraszamy, ale nic do nas nie dotarło czy pisałaś dzisiaj?
jeśli to nie problem, proszę prześlij swojego maila na mój adres: ola.glowacka@kroliki.net
dziękujemy za zainteresowanie Meirą
Mail poszedł, przelew też. :) Mamy nadzieję, że Meira znajdzie swój dom. Niestety sami nie możemy jej wziąć, mamy malutkie mieszkanie, a nasz Ananasek zajmuje sporą jego część.
Pozdrawiamy
-
Pisałam na maila Oli co się stało. A przynajmniej podejrzewam czego może być przyczyna tej łapki bo Omega nigdy mi z nikąd nie spadła ( na szafki żadne nie wchodziła czy wyższe podesty ) czy tym bardziej upadła !! Jak wkładałam Omege do transportera wszystko było wporządku. Pół godziny przed pordróżą dałam królikom warzywka i normalnie poruszała się;/
W trakcie jazdy autobusem strasznie mi skakała w nim i jak wyszłyśmy z niego to zaglądnęłam do transportera co jest.. I zobaczyłam, że zahaczyła się tylną łapką o ręcznik i na ulicy nie umiałam juz sobie z tym poradzić ;/ Chłopakowi , któremu przekazałam Omegę powiedziałam , że trzeba to na spokojnie w domu zrobić bo nie umiałam jej wyplątać z tego ręcznika .. I jeszcze raz powtarzam , nie było takiej sytuacji, żeby Omedze stała się krzywda u nas w domu mimo, że były ciężkie okresy.
A co do jedzenia z ręki, spróbowałam dwa razy na samym początku i dwa razy zareagowała atakując mnie i zrezygnowałam. Ale ogólnie apetyt zawsze fajnie jej dopisywał. A od 3 tygodni już dawała się normalnie głaskać bez uciekania , tylko było czuć jeszcze czasami, że jest cała "napięta" , ale tak po za tym było wporządku.
Ciężka jest dla mnie ta sytuacja od początku aż do końca bo oczekiwałam pomyślnego rozwiązania sprawy ale oczywiście musiało się coś stać na sam koniec. :(
-
bez urazy nie sądzę ,że przez owinięty ręcznik łapka jej spuchła
-
http://www.facebook.com/profile.php?id=1434917916 królewna: )
-
Konto Oddziału SPK w Toruniu „marzec 2012”
I Podsumowanie wpłat:
Kwota, która była na koncie w dniu 29.02.: 1000,30 zł
Wpłaty (1.03.-31.03.): 1701,66 zł
- w weekend postaram się wrzucić na forum (tak jak ostatnio) plik ze wskazaniem na jaki cel przeznaczone były dane wpływy na nasze konto
Azyl:
Leczenie Kubusia:
Leczenie królików:
Wirtualne adopcje:
II Podsumowanie wydatków:
1. Faktura z 6.03.2012 r. - Nivalin
54,95 zł
(https://lh4.googleusercontent.com/-RfMbCj1v5Kc/T38GeBHALoI/AAAAAAAAASA/Y4KxAGrvgTY/s512/Fv%2520nivalin%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/Faktury#5728304363802209922
2. Faktura z 6.03.2012 r. - Azyl
123,18 zł
(https://lh6.googleusercontent.com/-SlWwyLQVEJk/T38GjSQ1uJI/AAAAAAAAASI/fCAzCf2_hSA/s512/Fv%2520brico%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/Faktury#5728304454306216082
3. Faktura z dnia 7.03.2012 r. - podkłady higieniczne SENI SOFT
96,11 zł
(https://lh4.googleusercontent.com/-LW8neAOOc1s/T38GSSYzEhI/AAAAAAAAARw/uTGM__6dbDI/s512/Fv%2520podk%25C5%2582ady%2520hig%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/Faktury#5728304162281820690
4. Faktura z dnia 9.03.2012 r. - Azyl
182,77 zł
(https://lh3.googleusercontent.com/-lx_ncQZ6-2M/T38GZDK3nxI/AAAAAAAAAR4/DZy3yTtKkVQ/s512/Fv%2520castorama%25205%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/Faktury#5728304278455951122
5. Faktura z dnia 26.03.2012 r. - Azyl
140,44 zł
(https://lh5.googleusercontent.com/-dNg1Nz1U6IE/T37-h5YjaLI/AAAAAAAAAQ4/_2NwgekAGFw/s512/castoram%25201%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/Faktury#5728295634354792626
6. Faktury za leczenie (w tym miesiącu poprosiłam o rozbicie faktury za leczenie na 2 części):
fv z dnia 15.03.2012 r.
405 zł
(https://lh4.googleusercontent.com/-YCBjQu98r5g/T37-wtGHLCI/AAAAAAAAARg/AhTFs_trEZ0/s512/Fv%2520marzec%2520doc%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/Faktury#5728295888754256930
1. zabieg usunięcia zębów z korekta - Yogi
2. badanie kliniczne x 4
3. sterylizacja - Astrid
4. badanie laboratoryjne dwóch królików (wymaz z nosa) - Masza oraz Merlin
fv z dnia 31.03.2012 r.
361,80 zł
(https://lh6.googleusercontent.com/-hPDpzDp9L0E/T37-zH2HP6I/AAAAAAAAARo/3h2etrII_Cg/s512/Fv%2520marzec%2520doc%2520cz.2%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/Faktury#5728295930294648738[/img]
1. sterylizacja - Bejlka
2. kastracja - Gumiś, Miluś, Rudi
Łącznie: 766,80 zł
8. Pellet - na razie mam fakturę w postaci PDF, dlatego jej nie wrzucę ;)
5 x 15 kg = 53 zł
9. Opłata za konto: 6 zł
Łącznie: 1521,13 zł
wśród faktur nie ma 2 faktur za zioła ze sklepu internetowego (odbiorę je później)
mam nadzieję, że nigdzie nie pomyliłam się w podliczeniach ;)
dziękujemy wszystkim naszym darczyńcom! :bukiet :bukiet :bukiet
dzisiaj szczególnie Pani Dominice z Rodziną i uszakiem Szalikiem za paczkę dla naszych uszaków :bukiet
W temacie wirtualnych adopcji, zgodnie z zasadami, katka kontaktuje się z wirtualnymi opiekunami ;)
mimo, że mamy już kwiecień i powinnam to ująć w podsumowanie pod koniec miesiąca, wrzucam skan zamówienia i faktury z 4.04.2012 r. - materiały na regał
1. płyty - na razie wrzucam tylko zamówienie, ponieważ fakturę mam do odbioru w schronisku
(https://lh3.googleusercontent.com/-dVdwKHpK2tU/T37-khOC1BI/AAAAAAAAARA/_l924vYSOY8/s512/castorama%25204%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/Faktury#5728295679407870994
(https://lh5.googleusercontent.com/-Yebw30OmqCQ/T37-mVcBa8I/AAAAAAAAARI/9c_CFBlwssw/s512/castorama%25204%2520cz.1.jpg)
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/Faktury#5728295710605011906
2. elementy do montażu regału - konfirmaty, wkręty, narożniki
(https://lh5.googleusercontent.com/-SbxJjCh6APA/T37-p_vzvYI/AAAAAAAAARQ/s9ZNnigKtg4/s512/castorama%25203%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/Faktury#5728295773501898114
na koniec kilka informacji ze świata królików ;)
Lea jest już po zabiegu sterylizacji - była w ciąży (4 płody) :/
maluszki Astrid: Zeus, Pontus oraz Lasse albo Bosse za kilka dni wędrują do nowych domów; piękna Britta, która podczas wczorajszego szczepienia, okazała się młodym samczykiem ;) zostaje w swoim fantastycznym DT :*
Perczyk dzisiaj trafił do domu tymczasowego w Toruniu - Aniu dzięki :*
wyniki wymazu Perczyka i Aldiego będą po Świętach
w przyszłym tyg. (oby spokojniejszym) rtg u naszego Łatka
dzisiaj postarałam się zrobić w schronisku trochę świątecznych porządków, z myciem klatek włącznie, ale muszę przyznać, że teraz tydzień przed przeprowadzką, porządki są trudniejsze niż zwykle ;) chyba wszyscy nie możemy się już doczekać, a najbardziej niezmiennie dobija mnie widok klatek, które są dość zdewastowane przez króliki + przez to, że musiały stać na sobie :(
tym bardziej nie mogę się doczekać rozpakowania kartonów z kilkoma nowymi ;)
dzisiaj kolejny dzień remontowy (w toku) ;)
zdjęcia uszaków:
maluszki z Plazy
(https://lh3.googleusercontent.com/-u1x_7P26T0k/T38SJAxRXyI/AAAAAAAAASQ/HVPAFSIWADo/s567/DSC03876.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-N4cai437qkk/T38SMHBEQQI/AAAAAAAAASY/2c6GjJlGT90/s566/DSC03872.JPG)
Miluś czeka na transport do nowego domu ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/--7cWAywhlPw/T38SQvcE8sI/AAAAAAAAASo/_AxhwT9WGpA/s567/DSC03881.JPG)
Gumiś ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AOdE48--Zg8/T38SU-_-cvI/AAAAAAAAASw/ADP6Q0QN8sI/s564/DSC03885.JPG)
szaraczek - dzisiaj wrzucę na adopcyjną zdj. Migotki ;)
to chyba wszystko...uff ;)
-
bez urazy nie sądzę ,że przez owinięty ręcznik łapka jej spuchła
A ja sądzę, że jak zaczepiła się łapką i skakała, z jednej strony na drugą w transporterze żeby się z tego uwolnić to jest to możliwe. A jakby miała łapkę tylko owiniętą ręcznikiem to z łatwością bym ją z niego odwinęła a nie dało się. Niestety nie miałam już warunków do tego, żeby dokładnie zobaczyć jak się uczepiła . Zresztą ciężko by było żeby spadła z czegoś w zagrodzie... Nie będę się wykłócać ponieważ wiem przecież lepiej.. Ale możesz mieć oczywiście swoje zdanie na ten temat.
-
dobrussia dziękuję Ci raz jeszcze za Omegę - pięknie wygląda na zdjęciu :)
Soniu, o czymś jednak zapomniałam - miałam napisać, że Niusia została w DS - w swoim domu tymczasowym w Gdańsku u Pani Pauliny :)
-
stało się co się stało .
Ja nie tam nie wiem.
On mówił ze wyciągnął jej ten ręcznik i do mnie przyjechała bez niego.
W każdym bądź razie opuchlizna schodzi. mała kica bez problemu .Do jutra powinno nie być śladu .
Bo ona jest piękna, moja mama się nią zachwyca: ) nawet koleżankę dzisiaj zachęcała bo taka ładna i wogóle.
-
A ja powiem tak Omega jest piękna i jeżeli ma coś ze swojej kuzyneczki Pysi a sądze że tak jest - to ktoś ma nowego królika na stałe ho ho ho
-
szaraczek - dzisiaj wrzucę na adopcyjną zdj. Migotki oczko
Dziękuje :* wiem ile macie pracy ... :bukiet
-
Miluś czeka na transport do nowego domu
przystojny jest ten nasz blondyn :)
Lea jest już po zabiegu sterylizacji - była w ciąży (4 płody)
mam nadzieję, że wszystko u niej w porządku. A od dzisiaj jesteśmy jej wirtualnymi opiekunami (przelew dojdzie pewnie dopiero po świętach)
ola_19 jesteś wielka - chylę czoła
-
Kochani życzę Wam wszystkim zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych i smacznego jajeczka :krolik
(http://img813.imageshack.us/img813/8923/3294006.gif) (http://imageshack.us/photo/my-images/813/3294006.gif/)
Od nas i od Florence - Florci :onajego
-
Z Torunia przesyłamy Wam życzenia spokojnych, rodzinnych, pełnych ciepła, miłości i wiosennego słońca Świąt :przytul
w ramach świątecznego prezentu...jak poniżej ;)
Biszkopcik - nasz przystojniak z jajkiem ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wbaYLamjMLg/T4BwLkrNjQI/AAAAAAAAAT0/V2XWlM09Ifw/s588/DSC03889.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0fsiFncCVkY/T4BwJChVSDI/AAAAAAAAATs/MCOtPklye04/s586/DSC03888.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qK63HOjLpnQ/T4BwPMOU18I/AAAAAAAAAT8/e7F30pza_NE/s441/DSC03890.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vdnRBGLkCRQ/T4BwSsFFhQI/AAAAAAAAAUE/f3Q20ZcZ5QE/s441/DSC03891.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eqw5hqe056c/T4BwWgrJGhI/AAAAAAAAAUU/YuAmSPP68Hk/s588/DSC03895.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jhFIjtmqIkQ/T4BwYUkGCeI/AAAAAAAAAUc/R1zHbqyJHi0/s586/DSC03898.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-F_oT88gRb4A/T4BwahH5TaI/AAAAAAAAAUk/rfXYMTb8ZiE/s588/DSC03899.JPG)
oto Stefcia i jej ogonek ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Wq-a4esyQLE/T4BwkfXl4oI/AAAAAAAAAVE/pNc0vTGwbMI/s441/DSC03903.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-e7rEbM5K1qQ/T4BwnOMgbvI/AAAAAAAAAVM/EcbN9FmQgOA/s587/DSC03905.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9oo3dwCaZJ8/T4BwpDZsiXI/AAAAAAAAAVU/vnLzt4fEnAg/s587/DSC03907.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gdVitWfPXYQ/T4BwriGP2DI/AAAAAAAAAVc/nR6n6VTz7P8/s588/DSC03910.JPG)
błękitnooka Plaza ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Hnhvn3WuhRQ/T4BwxfpB5wI/AAAAAAAAAVs/P03imagpVi0/s587/DSC03914.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ss-il-XslR4/T4BwuaU_C2I/AAAAAAAAAVk/FxCfHtZ9LqA/s441/DSC03913.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-POtduI-OXos/T4Bw0fz6bOI/AAAAAAAAAV0/z47lb6y-X7E/s441/DSC03915.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zcAuh0alA7M/T4Bw4E2EnCI/AAAAAAAAAV8/EtQSudXpWjk/s588/DSC03916.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Jroeu3zTNWk/T4Bw-dPmpRI/AAAAAAAAAWM/3wCqNUMLKnI/s588/DSC03918.JPG)
malowanie Azylu zakończone ;) ściany są bardzo ładne, jest ciepło i słonecznie ;)
płyty do regałów są już zakończone okleiną - teraz pozostaje jedynie ich montaż
(https://lh5.googleusercontent.com/-YeKAU1LZnGw/T4BxHf-ABvI/AAAAAAAAAWs/-XQGaQyBzHo/s588/DSC03926.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--bYewBtY3xk/T4BxCqS_oeI/AAAAAAAAAWc/_9zrl_aNsS0/s588/DSC03924.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NL1jTncMHG4/T4Bswd6HcVI/AAAAAAAAATM/iNP88f2DTvs/s588/2012-04-07+16.36.28.jpg)
-
Pięknie wygląda azyl - a króliczki z króliczkowym jajem są śliczne - szczególnie omyczek Stefci - także życzymy Wesołych Świąt
-
Pięknie dziewczyny.
Dziękujemy i również życzymy zdrowych i spokojnych Świąt :)
P.S. Mam pytanie kiedy Łatka czekają badania (będę 3mać kciuki)
-
Prace w Azylu idą jak burza! Gratulacje!
Omyk Stefci jest przecudny :)
-
Azyl wygląda FANTASTYCZNIE :) Aż by się chciało tam wprowadzić ;)
A maluchy słodkie :*
-
Zdrowych i spokojnych Świąt dla Azylu, wszystkich osób w nim działających, wszystkich członków Stowarzyszenia i dla wszystkich króliczków :)
-
hahaha ale stefcia ma fajowy ogonek!! :) :) Wesołych Świąt!
-
jakie ładne zdjęcia :zakochany:
a Azyl coraz piękniejszy :)
Wesołych Świąt !
-
Wesołych Świąt życzy Maciejka i Kropka z Rodziną. :D
-
Nowe maluszki przesliczne, Biszkopcik,Plaza,Stefcia -jej ogonek to dopiero niespodzianka, :DD Azyl juz tuż,tuż otwarcie, brawo. :hura: Wesołych i zdrowych Świat - :heartżyczymy wszystkim zakróliczonym i ich uszakom !!! -Sabina i Puszek :bunny:
-
Czy Gumiś szuka dalej DT? Piękny jest, zawładnął moim sercem :))
-
cieszę się, że Azyl Wam się podoba...:) :) :) mam nadzieję, że idea Azylu to początek czegoś naprawdę dobrego...;), chociaż już tak chyba jest ;)
apropo Azylu - może ktoś ma zbędną duża korkową tablicę? nasza wisi u doc i potrzebujemy drugiej do Azylu
asiol - Gumiś nadal szuka DT ;)
kagar - Łatek będzie miał badania we wtorek bądź w środę, chcę mu też zrobić badania krwi
-
Miałam kiedyś tablice... musiałabym poszukać w schowku. Dam znać jutro wieczorem :)
-
A jak można zostać DT? Jakie są wymagania SPK co do takiego DT?
Pozdrawiam
-
asiol, proszę skontaktuj się ze mną mailowo - ola.glowacka@kroliki.net
-
A jak można zostać DT? Jakie są wymagania SPK co do takiego DT?
Pozdrawiam
Asiol skontaktuj się z madzia.m4 z naszego forum - Magda jest POŚREDNIKIEM ADOPCYJNYM W POZNANIU i koordynuje pracę poznańskich DT :)
-
z asiol jesteśmy już w kontakcie :)
przed nami krótszy, ale intensywny tydzień
kolejne wizyty kontrolne u doc - Astrid, Łatek, Majgull, Tewie/ zabiegi/ przygotowania do przeprowadzki :) nawet jeśli wszystko nie będzie jeszcze idealnie skończone, to w ten weekend króliki przenoszą się do nowego Azylu :)
Lea i Meira czują się po zabiegach bardzo dobrze, rana ładnie się goi, Lea musi się jeszcze tylko rozkręcić z jedzeniem
pilnie szukamy transportu na 2 trasach:
1. Toruń - Sosnowiec/Katowice/Gliwice
2. Toruń - Warszawa
-
z asiol jesteśmy już w kontakcie usmiech2
Fajnie, rozumniem, że jeśli Asiol spełni warunki sama poimformujesz Magdę? :) Dobrze, żeby poznański PA wiedział, jakie ma DT na swoim terenie :)
-
oczywiście...:) na razie mam nadzieję na DT dla Gumisia ;), a potem to już wszystko zależy od asiol :)
-
transport Toruń- Warszawa
http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?p=727741&highlight=#727741
I ja mam nadzieję, że będę mogła pomóc królom :D
I jeszcze dziewczyna z koszatniczkowego Bydgoszcz- Warszawa http://koszatniczka.org/profile.php?mode=viewprofile&u=3571
-
dzisiaj odebrałam kolejne 2 telefony w sprawie oddania królików :( wieść o Azylu w Toruniu już się trochę rozniosła...
tym sposobem Puchatek jest już z nami - 3-letni, bardzo łagodny samiec - na razie zdj. robocze zrobione po tym, jak trafił do schroniska
(https://lh3.googleusercontent.com/-pWpGuIPjotQ/T4Rt4rlYZoI/AAAAAAAAAXw/O_EK4w7kqRs/w580-h435-k/DSC03934.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AqMEnjx2AMU/T4Rt8eAIqEI/AAAAAAAAAX4/jW34ecFOyuE/s588/DSC03937.JPG)
-
Ladnie umaszczony. Troche jak dzikusek :)
-
Gość jest słodki strasznie i milusi :)
W Azylu dużo, dużo króli, jak dobrze, że przeprowadzka tuż tuż.
-
ojejku ale cudeńko!!!!!!!
-
Ale piękny! wygląda jak zając... ;) Oluś jak coś mam pomóc to wiesz gdzie mnie szukać :)
-
Pamiętacie akcję z krwiożerczym szynszylem?
:lol
Oto Killer Zabójca
(http://desmond.imageshack.us/Himg607/scaled.php?server=607&filename=imgp2495z.jpg&res=landing)
Jedno mi się udało, a więcej coś nie mogę :/
Coś małe :>
-
Wrzucam Killera :P (ja też się go boję :nie_powiem )
(https://lh6.googleusercontent.com/-Cgen6PWCjQA/T4SFfmBTVqI/AAAAAAAAAYk/VmJH96HBiRM/s720/IMGP2472.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XSnEfx9uf4Q/T4SFhoBM6yI/AAAAAAAAAY0/FSIUBEkYWEw/s720/IMGP2481.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lhvTUPiqXSo/T4SFjQCnO7I/AAAAAAAAAZE/h_A8jP8u9bc/s720/IMGP2483.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/--jep6fn_hss/T4SFnjLK1bI/AAAAAAAAAZk/JUfykmoiC5o/s720/IMGP2494.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kSlWspL97gU/T4SFpDr2a6I/AAAAAAAAAZw/SrNkaxzhS6Q/s720/IMGP2495.jpg)
-
piękny jest :)
-
brrrrrrrr przerażający- całe szczęście że jest tak daleko- inaczej moje życie było by w niebezpieczeństwie
-
Kasiu, dziękuję :*
-
Ale śliczny :zakochany: o co chodzi z killerem? chyba coś przeoczyłam :D
-
Wygląda niewinnie :D Jak pozory mylą :)
-
W jego przypadku nie mylą, naprawdę jest anielsko łagodny :lol
To ludzie, którzy go oddali twierdzili, że jest tak skrajnie agresywny, że nie można mu nawet sprzątać i karmić, tak atakuje :/ I go oddali, niecały tydzień po zakupie... Trzęsącego się jak osika :(
-
tak to czasem jest: )
Omega też miała być agresywna wobec zwierząt itd. co prawda z królikami jej nie sprawdzałam ale wobec kota w ogóle nie jest i wobec psa również.
Chyba że mi jeszcze charakteru nie pokazala. : )
Ostatnio ilość w św. uszatów w SPK mnie poprostu przytłoczyła. To nie była moja pierwsza wizyta i w porównaniu było ich najwięcej!
No nic trzeba szukać domów ratować i robimy wszystko co możemy: )
-
Czyli jak podgryzał mnie w skarpetkę, to nie znaczy, że chciał mi obrąbać nogę? :>
Żartuję, Kiluś jest uroczy :icon_razz
-
Chciał jak chciał, wiecie, on waży pół kg :> To pół kilograma zasadniczo ogranicza jego agresywność :icon_3m_sie
-
Jak mu sterczą wąsiki . Wyglada jak Wołodyjowski,którego Sienkiewicz opisywał ,ze ma wąsiki jak szczoteczki sterczące, no i tak mi się skojarzyło. Katka ,Killer jest cudny.. :zakochany:
-
tam zarz ogranicza
pirania wazy tyle co nic a czlowieka zje? zje:) katastrofa wystaw nóżkę- chirurg killus dokończy robotę ciach ciach ciach
-
Killer jest boski :D
regały do klatek powstają :)
na sobotę planujemy przeprowadzkę - oczywiście nie wszystko będzie jeszcze w 100% gotowe (w tym obudowa wanny etc.), ale myślę, że w sb. możemy zrobić ten pierwszy krok ku lepszemu :)
na finiszu jest jeszcze mnóstwo rzeczy go ogarnięcia, w tym drobiazgów...tak, żeby wszystko było tam na miejscu b. dobrze zorganizowane - systemowo - nowy Azyl, nowe przemyślenia dot. organizacji pracy :), musimy też wszystko odpowiednio ułożyć, uporządkować...ale teraz będą to już chyba drobiazgi ;)
myślę, że na 19.05. wszystko będzie już idealnie (mam nadzieję, że z naszą wyjątkową ścianą dla darczyńców również ;))
tymczasem jutro istnieje "groźba", że liczba królików w Azylu wzrośnie...
dzieje się, dużo się dzieje...wizyty i zabiegi u doc mamy zaplanowane na 2 tyg. do przodu :]
-
:brawo: Ostatnie fotki Azylu - piękne:) Wasza praca nie poszła na marne - królaski w okresie przejściowym - przed znalezieniem nowego domku będą miały gdzie się podziać - to najważniejsze :przytul
-
zrobimy wszystko, żeby uszy miały jak najlepiej :) i Azyl będzie na pewno piękniał teraz z każdym dniem ;)
poulain - czy mogłabyś napisać do mnie maila? widzę, że jesteś na forum, ale wysyłanie pv mnie przerasta, bo można to robić przez godzinę bezskutecznie :]
w najbliższych dniach (mam nadzieję, bo inaczej utoniemy :P) do nowych domów pojadą:
Amik, Pontus, Zeus,
szukamy też transportu na Śląsk dla:
Milusia - DS :)
Lea - DT z opcją DS :)
-
Łatek będzie miał badania we wtorek bądź w środę, chcę mu też zrobić badania krwi
Olu wiem, że macie mase pracy przy Azylu i uszakach ale moje serduszko jest przy Łatku i nie wiem czy mam dalej mocno zaciskać kciuki za jego badania czy może cos wiadomo i mogę byc spokojniejsza?
-
kagar, akurat sam Azyl nie ma z tym nic wspólnego :P - zabiegi i wizyty są bez zmian, króle nie dają odpocząć z powodu prac nad Azylem :)
Łatek będzie u doc jutro z resztą ekipy (Astrid, Forest, Puchatek, Ruda) - ten tydz. mamy skrócony, bo w pon. było wilne, a dzisiaj doc nie było :]
wstępnie mam zarezerwowany dla Łatka przyszły czwartek na korektę zębów, bo na 90% zęby są przerośnięte, a rtg jest nam potrzebne, żeby zobaczyć które/jakiej ingerencji wymagają :/
-
No to mało ciekawie.
W takim razie dalej 3mamy kciuki, łapki, ogonki i uszka by wszystko okazało się najmniej skomplikowanego jak to tylko możliwe.
Pozdrawiamy :)
-
mam nadzieję, że wyniki krwi będą u Łatka ok, poza tym jeśli problem tkwi tylko w przerośniętych korzeniach, jest naprawdę duże prawdopodobieństwo, że będzie dobrze - niestety problem przerośniętych korzeni jest dość częsty u króli :(
zobaczymy :przytul
-
w najbliższych dniach (mam nadzieję, bo inaczej utoniemy jezyk1) do nowych domów pojadą:
Amik,
Też mam taką nadzieję. :P Już się nie mogę doczekać. :) Zagródka stoi już rozstawiona i tylko czeka aż ktoś w niej zamieszka.
tymczasem jutro istnieje "groźba", że liczba królików w Azylu wzrośnie...
W sumie to dobrze... Teraz przynajmniej jak ludzie się dowiedzieli o Azylu, to może właśnie tutaj będą oddawać króliczki, a nie np. sprzedawać na Allegro albo podrzucać do zoologów. Takie trochę szczęście w nieszczęściu.
-
Z drugiej strony mam nadzieję, że skoro się dowiedzieli że mogą oddawać króle do Azylu to można bezpłatnie zaadoptować pięknego królika.
;) liczmy na takie rozprzestrzenianie się danych też!
-
myślę, że Azyl będzie działał w dwie strony :)
zawsze uważałam, że ludzie muszą mieć świadomość, że istnieją miejsca, do których można oddać królika, a wiemy jak wygląda sytuacja w większości schronisk...królik? nie przyjmujemy...
w tym kontekście ja odebrałam dzisiaj kolejny tel. z Torunia - do Azylu zostanie przyniesiony królik, a Magda w Bydgoszczy...
ruch, ruch, ruch...
dzisiaj do doc trafiły:
Astrid - znowu ma zaczerwienioną błonę śluzową w nosie
Kuba - nasz piękny hodowlaniec, który niedługo wędruje do DS, a dzisiaj został wykastrowany, miał też korektę zębów
Łatek - byliśmy na rtg, czekam na relację od doc, ponieważ w II etapie wizyty pałeczkę przejęła katka, a dzisiaj u doc jest faza armagedonu ;)
moim zdaniem trzonowce są zdecydowanie przerośnięte...poza tym coraz bardziej nie podoba mi się to, jak Łatek się brudzi, totalnie nie dba o higienę :/
Puchatek - pierwsza wizyta kontrolna, czekam na wiad. "co tam w trawie piszczy"
weekend zapowiada się ekstremalnie aktywnie :]
przeprowadzka + nowe króliki w Azylu + transporty
oby na chwilę się to szaleństwo uspokoiło, bo niedługo się w tym wszystkim pogubimy :]
na koniec coś miłego :)
tak będą wyglądać regały, które przygotowujemy na klatki - jutro wszystkie powinny być gotowe :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-I9HoVjLrtWY/T4cG11_wR6I/AAAAAAAAAYM/GEzPCFPpcs4/s588/DSC03939.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-15dxhby8S-E/T4cG0HbRksI/AAAAAAAAAYE/XEIIqumkHMs/s588/DSC03938.JPG)
-
extra! Azyl rośnie w oczach! a te regały to dowód na to że praca skończona i cel osiągnięty! Gratuluję!!!!
-
No to brudzenie się Łatka było okropne, jak nasikał u mnie na korytarzu to się potem specjalnie w to kładł, nawet jak się go odgoniło, to zaraz tam wracał, jeżeli się nie dość szybko to starło :/ Trzymam kciuki za jego badania, żeby wszystko było jak najlepiej.
Trzymam też kciuki za asiol, żeby znalazła się w poznańskiej ekipie! Asiol, piękne kosze masz na avatarze <3 Sama miałam koszatniczki przed Risu :)
Informuję, że od dwóch godzin przebywa u mnie Flipsowa - którą wzięłam na DT z opcją zamiany na DS, na razie się oswaja z otoczeniem i większość czasu spędza za klatką. Dam jej trochę czasu na przyzwyczajenie się do otoczenia i do mnie, a potem zobaczę jak tam pójdzie z zaprzyjaźnianiem :)
Azyl wygląda coraz piękniej, oby jak największej liczbie króliczków przyniósł szczęście w poszukiwaniu nowych domków :)
-
Ola_19 czy dochodzą do Ciebie moje wiadomości? Ciągle mam jakieś problemy z pocztą chyba :/
-
Trzymam kciuki za jego badania, żeby wszystko było jak najlepiej.
My też 3mamy kciuki za Łatka :)
-
Ravalad dziękuję ;) Kosze to świetne zwierzaki, mam je nieprzerwanie od chyba już 10lat. Nie planujesz może znowu? Tyle szuka domów :D
Azyl prezentuje się coraz lepiej :)
-
Asiol, niestety dwa króliki to jedyne na co mogę sobie pozwolić przy moich obecnych zarobkach. A tak strasznie marzy mi się kot, jutro w Palmiarni też będzie jakaś akcja dotycząca adopcji tychże :(
-
Ola_19 czy dochodzą do Ciebie moje wiadomości? Ciągle mam jakieś problemy z pocztą chyba :/
Ola_19 jest chyba mega obłożona obowiązkami, bo ja też czekam na odpowiedź :) I się nie dziwię, przy tylu rzeczach do załatwienia.
-
ja też czekam na odpowiedź
Niestety musiałam zmienić pocztę, bo okazało się że to wina poczty a nie Oli :)
-
Jak coś Olu to też do Ciebie pisałam. Napisz czy doszło : )
U nas wszystko ok: )Omega coraz bardziej się przyzwyczaja juz przychodzi i kładzie się pod nogami, choc trzyma dystnas głaskać jeszcze się nie daje : )
Jest strasznym czyściochem! Nie wiem czy to normalne ale ona co chwile sie myje! Jest grzeczna (przynajmniej narazie ; ))wiadomo jak to czasami z naszymi kochanymi uszatkami, najgorzej jak sie zaczynaja nudzic. Załatwia się do kuwety wcina siano, powoli odchodzimy od granulatu. i to by jak narazie tak wygladało :) Jest kochana; )
Pan Przemek pisał że Sokole Oko zajął się kablami, ale generlanie jest grzeczny;) i wszystko u nich w porządku
Pozdrawiam
-
Pan Przemek pisał że Sokole Oko zajął się kablami, ale generlanie jest grzeczny;) i wszystko u nich w porządku
Ach ten moj synus :niegrzeczny moze on jest elektrykiem? i dlatego ciagnie go do kabli :>
-
dziewczyny :przytul staram się odpisywać na wszystkie maile możliwie jak najszybciej, ale mówiąc szczerze, tak jak Magda czy katka, czasami muszę dokonywać wyboru, który mail jest bardziej priorytetowy, a który może poczekać do następnego dnia…
maile czytam na bieżąco, tak, żeby nie umknęło mi coś naprawdę pilnego, ale czasami trzeba mi przypomnieć, odezwać się drugi raz..
to jest „praca” na całe życie – nie na etat…ostatnio il. spraw do ogarnięcia osiągnęła zenit…
dzisiejszy dzień to był moment kulminacyjny – przeprowadzka…
było nas "5" - kata_strofa, katka, Kasia, Mik, Oliwia :przytul - niestety niepełna, ale nasza niesamowita ekipa :przytul
nowy Azyl dzisiaj zaczął funkcjonować ;)
przed nami jeszcze dużo pracy, ale myślę, że dzisiaj zrobiłyśmy mnóstwo i możemy pokazać ideę Azylu…Azyl to spokojna przystań dla potrzebujących królików, miejsce, w które nie jest domem, ale które jest przepustką do lepszego życia...
to miejsce w ciągu 3 miesięcy zmieniło się nie do poznania. trudno uwierzyć w to, jak było, jak jest dzisiaj
z każdym dniem Azyl będzie piękniejszy – dzisiejszy dzień to dopiero początek ;)
w tyg. na króliki czekają kolejne niespodzianki ;)
musimy dokończyć tą część Azylu, gdzie jest wanna, zlew – obudowa wanny, płytki nad zlewem i wanną + posprzątać to, co jest przed Azylem…ale najpierw kręgosłupy muszą odpocząć...:]
zapraszamy...:)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7zs2ioJBy9Y/T4m8R675vbI/AAAAAAAAAYo/akZsB6qmWnA/s588/DSC03942.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GPIUy4HFAgw/T4m8W29uKOI/AAAAAAAAAY4/mhVmJAssjD8/s588/DSC03948.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cCOJJPxyCCM/T4m8Z7yghFI/AAAAAAAAAZA/FYONHEFdb8o/s588/DSC03949.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ugelE5mwamU/T4m8f94nIoI/AAAAAAAAAZQ/_oP1EuC75YE/s588/DSC03951.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-y_46gU18aek/T4m8iwaAq2I/AAAAAAAAAZY/P5EHdrGeh5g/s588/DSC03952.JPG)
Plaza i Stefcia – pierwsze ‘mieszkanki’ Azylu – moment, kiedy poczułam, że było warto…
dziewczynki były zachwycone klatką, domkiem – radosne, szczęśliwe :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mHuoDlq5P4E/T4m8l-5ewrI/AAAAAAAAAZg/iIbIoMqoA2A/s588/DSC03953.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BBz8lgnv1xk/T4m8ocNoDII/AAAAAAAAAZo/Yadd4UGIFZc/s588/DSC03954.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kVor5jb0YPo/T4m8qo-6qyI/AAAAAAAAAZw/jiUyQ__S4k4/s588/DSC03956.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lINHEyNFUg4/T4m8uF4lVtI/AAAAAAAAAZ4/8zmJE-JGBdk/s588/DSC03957.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QdP4aoToQMw/T4m8yAGtdGI/AAAAAAAAAaA/fidkwYYkuL8/s588/DSC03958.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qiva4nPpyM4/T4m81bs8QNI/AAAAAAAAAaI/G__ntfVKlvU/s588/DSC03960.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6sVnDW5jaqs/T4m83nuyxgI/AAAAAAAAAaQ/snFdPFX-4zQ/s588/DSC03961.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KEmMgdAts8w/T4m86Az5NGI/AAAAAAAAAaY/0p0QGnBE9i8/s588/DSC03963.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jyhfLSghLn4/T4m88tGnCsI/AAAAAAAAAag/a2xZh86IWII/s588/DSC03967.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3GOy_sxHq64/T4m8_UZx2AI/AAAAAAAAAao/jgxefG0OB1I/s588/DSC03968.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7xdbV558Doo/T4m9B5YiakI/AAAAAAAAAaw/uAjTC_X5ziU/s588/DSC03969.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1ywG7bXu6Ho/T4m9D229wlI/AAAAAAAAAa4/gjmrc3-XLdQ/s588/DSC03970.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_lC7Wr-k_Zg/T4m9GIo3MgI/AAAAAAAAAbA/EMfh7xVIz6w/s588/DSC03971.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DO1IjzFNkpU/T4m9I-1gzjI/AAAAAAAAAbI/8b_1ovC6_Ew/s588/DSC03972.JPG)
kolejny mieszkaniec Azylu – znaleziony w Bydgoszczy przy śmietniku, dzisiaj przyjechał do T.
(https://lh3.googleusercontent.com/-DplDVl1pAWw/T4m9LT-BMFI/AAAAAAAAAbQ/G8eYaCs6aeU/s588/DSC03974.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ewqEMnwAjrc/T4m9Pz0fh4I/AAAAAAAAAbg/oc_OgyAimek/s588/DSC03978.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9GpgDQ7JW_k/T4m9SqBJHGI/AAAAAAAAAbo/eYGHGBsF4iw/s588/DSC03980.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-w678n2H6Auw/T4m9YHrvEcI/AAAAAAAAAb4/G0MtVBULghc/s588/DSC03982.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GzQ-TChejZM/T4m9cwkPZbI/AAAAAAAAAcI/4y3D2akT8Rk/s588/DSC03988.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-goRGEhKk5ys/T4m9fRSKfiI/AAAAAAAAAcQ/n98dtoEAmBk/s588/DSC03989.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JvqQ4KvK-eg/T4m9hwGJKXI/AAAAAAAAAcY/7bElHcOwp9s/s588/DSC03990.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mmxVguOHIWc/T4m9nPYwFHI/AAAAAAAAAco/k2gZKeJw6oQ/s588/DSC03992.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5CagzsD9DAU/T4m9p3QaBcI/AAAAAAAAAcw/2c6-gtGAW7I/s588/DSC03993.JPG)
domki cieszą się uwielbieniem...:)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tx18hoFm83s/T4m-HSqPmYI/AAAAAAAAAeI/OJB_GBzKcI8/s588/DSC04008.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QXbYqGv5Amw/T4m-JiFqq5I/AAAAAAAAAeQ/sLnSqdFnnaw/s588/DSC04010.JPG)
Puchatek w cudownej, króliczej rezydencji
(https://lh6.googleusercontent.com/-1YE8nLDxnko/T4m9scqMppI/AAAAAAAAAc4/uoe_u9vwEEc/s588/DSC03994.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8dyJeZs9-Gg/T4m9vGVWg3I/AAAAAAAAAdA/-6D7MLSd7Ng/s588/DSC03995.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HsMjbo6A1bI/T4m90obghAI/AAAAAAAAAdQ/C7JgqwobeoA/s588/DSC04000.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-O9t_Wb_1f_s/T4m94OYpWtI/AAAAAAAAAdY/CuMF7lOWDLw/s588/DSC04001.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FqeJqofuY7Y/T4m96tNefAI/AAAAAAAAAdg/ohkrVhb-mGM/s588/DSC04002.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--F9-hHIGUYo/T4m98yzCiQI/AAAAAAAAAdo/K5NOl2Ib4ak/s588/DSC04003.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-X0e02Ed4d34/T4m9_skMIJI/AAAAAAAAAdw/4qhWEaXHxvE/s588/DSC04004.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MBtedEdJapQ/T4m-Fp98E4I/AAAAAAAAAeA/OX-aXH40T8A/s588/DSC04007.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-66u8Ct2wZcs/T4m-MzBflNI/AAAAAAAAAeY/HSZjHGWgWfI/s588/DSC04011.JPG)
Bejlka - najszczęśliwy królik dnia…była niesamowita i po prostu się cieszyła z przeprowadzki…
(https://lh5.googleusercontent.com/-uyXNJ81_6PM/T4m-QYSrh1I/AAAAAAAAAek/PW255GxA7v4/s588/DSC04012.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YwvKNEJPCRM/T4m-S8CoWSI/AAAAAAAAAeo/0qcQ8dYSBfU/s588/DSC04013.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-liPWViTOY0o/T4m-tlR3BGI/AAAAAAAAAfw/jnprc-K2XWw/s588/DSC04030.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Y4lPjObrIRg/T4m_e2HhprI/AAAAAAAAAgo/d7E7DkrBbow/s588/DSC04041.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jfl59tKXzIs/T4m_hV32djI/AAAAAAAAAgw/dFK0ml7MjJc/s588/DSC04042.JPG)
Miluś – jutro jedzie do nowego domu
(https://lh3.googleusercontent.com/-CqYtaNsyuQU/T4m-ZkqMl-I/AAAAAAAAAfA/lHskPK89yQk/s588/DSC04019.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5wR5fx7uNtg/T4m-hURdKsI/AAAAAAAAAfQ/EqVm2NHHfRg/s588/DSC04022.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UplYEPgu8vA/T4m-nguWqiI/AAAAAAAAAfg/HRnlNGA5_c8/s588/DSC04025.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Vq87RZrvVUE/T4m-qt_vJzI/AAAAAAAAAfo/QMOCuPcZ0Fo/s588/DSC04027.JPG)
Rudi
(https://lh5.googleusercontent.com/-FF0BxeG9o0Y/T4m-wtDWPaI/AAAAAAAAAf4/o3FMQNxIXDs/s588/DSC04033.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-A704blFE9oA/T4m_RYW73lI/AAAAAAAAAgA/kWOOrB_MxEw/s588/DSC04035.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-k9wwlWa05cQ/T4m_UNHVz3I/AAAAAAAAAgI/WNKjDGMzLIM/s588/DSC04036.JPG)
dzisiaj odkrywamy I część Azylu (II cz. jeszcze nie ma na zdj.)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pTYdmKBQj50/T4m_WwoTdLI/AAAAAAAAAgQ/_0vQ5UFpSQs/s588/DSC04038.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-v8oqV2i9Nls/T4m_ZRSH87I/AAAAAAAAAgY/eB3VHCifT8w/s441/DSC04039.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LgFymP0zRAQ/T4m_cjI0ZWI/AAAAAAAAAgg/eWRN9GdMaVc/s588/DSC04040.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-01MZj0xVmIM/T4m_k1uEeBI/AAAAAAAAAg4/Mw9mEPDCoIg/s588/DSC04043.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dvjx8Zsppew/T4m_oADNwWI/AAAAAAAAAhA/wdUc86OmKJI/s588/DSC04044.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-RIk9RamHN1I/T4m_rq0C6PI/AAAAAAAAAhI/PUmq1G2hhKA/s588/DSC04045.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-O--ycWafnRQ/T4m_yAwQPdI/AAAAAAAAAhY/BH1RlGjF3z0/s588/DSC04047.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WhvYd29dTI8/T4m_1yz5r5I/AAAAAAAAAhg/38OeIdwCCNE/s588/DSC04048.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-R1ASIh6rloA/T4m_53C_3rI/AAAAAAAAAho/Ily1L2z38RQ/s588/DSC04049.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ybjQTfjnAEM/T4m_8V-XW8I/AAAAAAAAAhw/wCdKJEjtRCk/s588/DSC04050.JPG)
na koniec nasz Azylowy świr – boski Aldi
chwilowo funkcję paśnika przejęła skrzynka z sianem…Aldi był zachwycony
(https://lh3.googleusercontent.com/-tMNITK1U1ts/T4nAD9rnosI/AAAAAAAAAiA/QBNzfjhKdhQ/s588/DSC04052.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iOhaAVKGvdI/T4nAHplTMTI/AAAAAAAAAiI/T4CBXxG4u9c/s588/DSC04053.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KZexp3zXJm4/T4nALCN2wvI/AAAAAAAAAiQ/p8PBr2TClDM/s588/DSC04054.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-d_JVm1i-Z9U/T4nAOtYz3vI/AAAAAAAAAiY/xegLjakysOM/s588/DSC04055.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-j6jMzf3JqoE/T4nASLevm2I/AAAAAAAAAig/c6yyh7r0UY0/s588/DSC04057.JPG)
z całego serca dziękujemy - to chyba jedyne słowo, które pasuje do tej sytuacji :bukiet :bukiet :bukiet
wszystkim, którzy zawsze nas wspierali, a także tym, którzy wciąż do nas dołączają, czytają nasz wątek, trzymają kciuki za naszą pracę
darczyńcom, bez których nie byłoby Azylu
każdemu, kto pracował w Azylu - przepraszam, że dzisiaj nie wymienię wszystkich, ale nie chciałabym nikogo pominąć...
pracownikom i kierownictwu Schroniska dla Zwierząt w Toruniu za nieocenioną pomoc na każdym kroku - Aga :*
Soni, dzięki której 'ściany' Azylu wypełniają prawdziwe, królicze rezydencje - niesamowicie ważny element Azylu...:bukiet :bukiet :bukiet
chyba brakuje mi słów...;) może ze zmęczenia...
to wszystko z dedykacją dla mojego drugiego, adopcyjnego "ja"...:*
na koniec wspomnienie...- było tak...:
(https://lh6.googleusercontent.com/-lzRv5LlC8_M/T1dBn5A_pGI/AAAAAAAAOK4/GYgcUDhaWvU/s800/DSC02798.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XrttuxmlEIg/T1dBqDHHooI/AAAAAAAAOLA/6JKZl7Va4Ps/s800/DSC02799.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Md-MpY8BWvc/T1dBrVKC3-I/AAAAAAAAOLE/td367H4irXM/s800/DSC02800.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OXIIfp6Q-rE/T1dBtVt-kEI/AAAAAAAAOLQ/nUWTPpf-gHU/s800/DSC02801.JPG)
90% prac w Azylu została wykonana 'społecznie'...rękoma naszymi i ludzi, których mieliśmy szczęście spotkać...
-
Olu pięknie :*
Aż mi łezki popłynęły ze wzruszenia.
Wygląda to rewelacyjnie - uszaki na to zasługują :DD to dla nich przynajmniej spokojna przystań - namiastka domu, którego nie miały, a który będzie mógł nastać :*
Wielkie dzięki dziewczyny
-
Cudownie :) Azyl jest wspaniały, gratulacje :D
-
PRZEPIĘKNIE!!! :bis: :bis: :bis:
Jesteście wielcy! Gratuluję z całego serca podjęcia się takiej ciężkiej pracy i... zrealizowania celu :)
Uszaki mają jak w 5cio gwiazdkowym hotelu :D
Macie wielkie i dobre serca... Uszaki pewnie są Wam niesamowicie wdzięczne :)
Ja też jestem Wam wdzięczna, bo Wasza siła i dobroć są chyba zaraźliwe :)
-
Świetnie dałyście sobie radę z tym wszystkim! :) Baardzo się cieszę, cudownie to wszystko wyszło! :)
-
Super Wam to dziewczynki wyszło podziwiam i gratuluje :)
-
Azyl jest przepiekny :) :) :bunny: :bunny: :bunny:
Gratuluje!!!! :heart :brawo: :brawo:
-
Azyl rzeczywiście piękny. Króliki mają wymarzone warunki. Ale z drugiej strony serce się kraje, jak dużo jest bezmyślnych i beztroskich ludzi, którzy zwierzęta traktują jak rzeczy, zabawki i je porzucają.
-
gdy patrzę na te zdjęcia to łzy same mi płyną.....ze wzruszenia ale i z tęsknoty za Dyziem.....bo żal nie mija.....
a azyl jest cudowny, jestem pełna podziwu i szacunku dla waszej pracy i zaangażowania :przytul :icon_biggrin
-
ojej jak piekne
ps a czym Aldi zasłużył sobie na ten przydomek? tzn świr?
-
Dziewczyny, gratuluję wspanialej roboty... podziwiam Wasze zaangażowanie... i nie mogę oczu nacieszyć widząc, w jak wspaniałych warunkach i jak doskonale zorganizowanej przestrzeni wiele króliczków będzie oczekiwało na DT/DS ... Oby wszystkie szybko odnajdywały swój właściwy dom... Wszystkiego NAJ!:)
-
Mi zabrakło także słów. Śledzę wątek od bardzo dawna.. Ale jakoś nie udzielałam się wcześniej. Dopiero dziś.. Zamurowało mnie, efekt końcowy waszej pracy jest powalający. Jesteście niesamowicie uparte w tym co robicie, tylko dzięki waszemu wysiłkowi, ogromu pracy, zaangażowaniu, króliczki będą miały szansę na lepsze życie. Życzę dalszych sukcesów, dobrze, że na tym świecie jeszcze są ludzie, którym zależy. :)
-
Coś niesamowitego. Odjęło mi mowę. Gratuluję Wam uporu w dążeniu do celu i życzę wielu dalszych sukcesów. Azyl to fantastyczne miejsce. :)
-
Wzruszenie dzisiaj sięgnęło zenitu :) również nie mogłam powstrzymać łez...Tak jak Ola napisała to jest dopiero wstęp ;-) Niedługo zostanie odsłonięta też druga część azylu wraz ze ścianą darczyńców :) Mam nadzieję, że nikogo na niej nie pominiemy - w razie czego zostawimy trochę wolnego miejsca :P
Na oficjalne otwarcie, które odbędzie się w maju ma zostać posiana świeża zielona trawka na której jeśli nie w tym to już na pewno w przyszłym roku będą kicać nasi podopieczni :)
Trzymajcie kciuki za dalszy rozwój azylu i pamiętajcie o nas cały czas - bez Was to wszystko nie będzie mogło istnieć... :przytul:
-
I mi lezki polecialy ze szczescia...jestem pod tak wielkim wrazeniem,ze nie wiem co napisac. :D
-
Dzisiaj nie było lekko, ale było warto, jeszcze jak warto :jupi
Nawet pogoda nam sprzyjała i mimo pochmurnego poranka później było słonecznie i ciepło dzięki czemu mycie klatek i przenoszenie wszystkiego nie było aż takie uciążliwe :)
A było nas 6 :P Ola, nie wliczyłaś siebie :P
-
Napatrzeć się nie mogę :) coś niesamowitego!!! Szczerze mówiąc nie sądziłam, że będzie to aż tak wspaniale wyglądać!!!
i zakochałam się w Stefci :) nie pozwólcie mi jej wziąć na DT :)
-
Jesteście niesamowite! Pięknie to wszystko wygląda, możecie zostać profesjonalną ekipą remontową :D
-
Gratuluję. Cudownie. Zabrakło mi słów..........
-
cudnie nie mam słów które tu pasują. Muszę odwiedzić azyl osobiście ale jestem w szoku pięknie tam jest!!
-
Zdradzę Wam tajemnicę, dlaczego ekipie azylowej było dziś tak wesoło:
(http://img707.imageshack.us/img707/2220/p1010967xj.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/707/p1010967xj.jpg/)
Obaliłyśmy 2 skrzynki octu :lol
-
zaczynamy...dawno dawno temu było tak: - zapamiętajcie ten obraz, bo za jakiś czas pokażemy Wam, co potrafimy zdziałać - to będzie miejsce idealne - tzn. ja widzę tam już każdy element i może to się wydawać wariactwem (obawiam się, że wiele osób wchodząc tam po raz I uznałoby, że jestem wariatką, skoro widzę w tym miejscu potencjał), ale to jest coraz bliżej... zresztą czym by było życie bez takiej wariackiej wiary w "coś"...co ma sens
post z 7 stycznia... udało się, dla Zakróliczonych Pierników nie ma rzeczy niemożliwych ;) Buzia się sama uśmiecha na myśl, jak dużo i w jak stosunkowo krótkim czasie można zrobić z pomocą tak wspaniałych ludzi, że tak powiem: w kupie siła :)
Tak, ocet zdecydowanie pomógł w przeprowadzce ;)
-
W porównaniu do poprzedniego pomieszczenia, w którym króliki przebywały przed przeprowadzką, Azyl na zdjęciach wygląda na prawdziwy króliczy raj :)
-
ps a czym Aldi zasłużył sobie na ten przydomek? tzn świr?
Aldi to żywe srebro, mega pozytywnie nakręcony królik :D
-
Jednym krótkim słowem - po prostu genialnie! Żałuję ogromnie, że nie mogę tego zobaczyć na żywo :( To że wszystkie króliki są zadowolone to żadna niespodzianka, chyba tylko ktoś przeraźliwie kapryśny ośmieliłby się kręcić nosem ^^
-
Ja już za tydzień mam nadzieję że zobaczę wszystko na żywo!
Jak się chce to się potrafi!! Cudnie naprawdę. Aż zabrakło mi słów tak tam pięknie
-
wow :wow niesamowicie to wyglada...wielkie gratulacje dla wszystkich, ktorzy tak ciezko przy tym pracowali...rowniez dla darczyncow, bez ktorych tak ogromne przedsiweziecie nie byloby mozliwe do zrealizowania w tak krotkim czasie :bukiet
-
Jesteście niesamowici, efekt końcowy jest oszałamiający!!! Chyle czoła i wpadam na majówkę zobaczyć na żywo! :D
-
Postanowiłam wypowiedzieć się w tym wątki, no przecież dzisiejsi pasażerowie pociągu byli z Torunia ;)
Podróż obyła się bez jakichkolwiek opóźnień, nowi opiekunowie Amika oraz Lassego i Bossego odebrali ode mnie uszaczki na dworcu. Powiem Wam podróż z 4 transporterkami wzbudziła spore zainteresowanie wśród pasażerów. Szybko rozniosła się wieść o interesujących pasażerach i ludzie ciągle przechodzili koło przedziału, żeby choć przez szybę zerknąć na tą atrakcję. Po godzinie jazdy mój nowy podopieczny i zarazem największy królasek - Kuba stwierdził, że ma dość podróży i zaczął pięknie harcować w transporterku. Skończyło się na tym, że wylądował u mnie na kolanach i przez pozostałe 2h jazdy był ciagle głaskany. Tylko przestawałam a już nie daj boże chciałam go odstawic to zaczynał swoje fochy i hałasy. Powiem Wam, że jak już Kubuś na kolanach wyladował to wycieczki pociągoznawcze tylko się wzmożyły ;)
Chciałam podziękowac obu Kasiom za podwiezienie mi uszaków i pomoc w zaladunku pociągowym.
Pozdrawiamy wszyscy bardzo gorąco.
-
4 TRANSPORTERY?! Jejku, jak Ty dałaś radę?!
-
4 transportery a w dodatku w jednym duży Kuba, który swoje waży (wczoraj go niosłam jakieś 50 metrów i miałam dość :P ) :wow Respect! :matrix
-
ale z drugiej strony tez bym kubusia choc na kolanach potrzymala albo ponosila - nawet za cene wyzionięcia ducha boski jest
-
bardzo się cieszę, że Wam się podoba...:* ja dzisiaj wpadłam do Azylu na chwilę i stwierdziłam, że jeszcze dużo pracy zanim będzie zgodnie z założeniem :P ok, może przesadzam, że dużo...;) myślę, że w tym tyg. będzie widać kolejne postępy ;)
parafka dziękujemy :* ja myślałam, że żartujesz, jak napisałeś, że weźmiesz 4 pary uszu pociągiem :P
dzisiaj do nowych domów pojechały:
Lasse i Bosse - zamieszkają razem ;), Amik, Kuba - do Warszawy
Pontus - do DS w Olsztynie ;)
za kilkanaście minut do DS wyjedzie też Miluś oraz Lea do DT z opcją DS
:bukiet :bukiet :bukiet
ale spokojnie...już uzupełniamy szeregi :]
dzisiaj do Azylu został oddany 2-3 letni królik. na razie wiem tylko, że wymaga dużej pielęgnacji. ma pazury dł. 3 cm + jest oklejony kupą i sierścią
możliwe, że już jutro w Azylu pojawi się kolejny król...
czekamy też na transport dla cudownej króliczej parki, dla której będziemy szukały DT w opcji priorytetowej
jutro wizyta u doc - pojawimy się znowu całym stadem, w tym uszak z Bydgoszczy (śmietnik) + dzisiejsza (podobno) panienka etc.
w tym tyg. przed nami na pewno badanie krwi Łatka i jego zabieg :/ + zabiegi
już dzisiaj szukamy wirtualnych opiekunów dla naszych nowych nabytków :bukiet fv w tym miesiącu będzie znaczna i tak już chyba będzie zawsze...
-
Ja mówiąc o usłudze transportowej nigdy nie żartuje :D Pza tym lubie takie ekstremlne sytuacje :D Bede miała o czym opowiadac. W szczególności o Kubuśku szantażyście :D
w zasadzie par uszu bylo 5 :D Na szczescie w 4 transporterach. Nikt nie mial żadnych pretensji i w zasadzie Pan sprawdzajacy bilety to nawet sie nie zdziwil :D Gorzej przy wysiadaniu w Wawie bo musialam glosno sie wydrzec do ludzi otaczajacych pociag (chcacych wejsc do niego) prosze sie nie pchac ja tam jeszcze wracam! :P
Kubotek swoje wazy ale to slodki ciezar!
-
A Miluś pozdrawia już z nowego domku! :jupi Podróż minęła szybko i bez problemów
Teraz razem z Leą harcuje w pokoju. Lea nieco przejęta - wieczorem jedzie na DT; Miluś szybko sprawdził nowe lokum i jak na faceta przystało - zajął się jedzeniem. Lea chrupie sianko z wdziękiem - jak prawdziwa dama. Poszkodowany jest na razie Duży Ogoniasty bo nie może wejść do sypialni :zdenerwowany
Dzięujemy i życzymy wielu udanych adopcji i paradoksalnie - by ten super odpracowany Azyl zaczął kiedyś świecić pustkami... :bukiet
Agnieszka
-
Zazdroszczę Milusia strasznie, bo to najbardziej milusiński królik jakiego poznałam - prawdziwa gwiazda Azylu :) On ma takie spojrzenie 'joł, ziom, co się na mnie patrzysz, miziaj mnie, no! co się jeszcze zastanawiasz. Lizał Cię będę jak mnie pomiziasz' ;-)
Jak już się zadomowi, poprosimy o zdjęcia!
-
Azyl wygląda naprawdę oszałamiająco... :roza:
Teraz królaski nie będą miały ochoty na zmianę miejsca zamieszkania... :zakochany:
-
Azyl wygląda przepięknie robi wrażenie :D Jesteście niesamowici!!! Kawał takiej roboty, że szczęka opada...
To ja się przyznam, że po 13.00 jadę po Leę do icoztego :D Już teraz dziękuję Oli, Panu, który przewoził królasy, i Pani Agnieszce :bukiet :bukiet :bukiet
-
To jest kroliczy raj :doping: Sama bym tam chetnie spedzala czas 24h/dobe :zakochany:
-
To Lea znów z powrotem na Śląsku? :oh:
Gratuluję Lara :brawo:
-
dzisiaj u doc było 7 adopcyjnych królików - to już standard :]
kontrola u Astrid, Aldiego, Majgull oraz Perczyka
po raz pierwszy doc zobaczył też 3 "nowe nabytki"
1. 2-3 letnia samiczka, oddana - nie będę cytowała powodu - kiedyś prezent świąteczny,
cieszę się, że jest z nami. potrzebuje troskliwej opieki. czeka ją odchudzanie, a potem sterylizacja - róg macicy jest niepokojący.
to "jak bardzo" jest zadbana, widać poniżej...ma oczywiście zapalenie skóry przy odbycie.
(https://lh6.googleusercontent.com/-FTWcqPH4-4U/T4xjxbh_lXI/AAAAAAAAAk0/pyvn1XXAqCs/s528/DSC04079.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xKWLS2jAy9c/T4xj21Xm8vI/AAAAAAAAAlE/4MhNQ9JRwgE/s528/DSC04081.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-S8fjMTmSRGI/T4xj6QWQjJI/AAAAAAAAAlM/NHWN7AaMBss/s528/DSC04083.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XB5Wl2HtgDs/T4xj-m3w43I/AAAAAAAAAlc/ExUGFWjYjc4/s528/DSC04086.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IZ-C1lFrfUU/T4xj8ytnhEI/AAAAAAAAAlU/QvzXq8gZh4s/s528/DSC04084.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_QLFleaoE1A/T4xkCP0DGyI/AAAAAAAAAlk/LB1S4PIEGYM/s528/DSC04087.JPG)
2. Uszatka - 10-miesięczna, piękna samiczka, która dzisiaj trafiła do Azylu - niestety już teraz widać, że jej zęby trzonowe i siekacze będą wymagały szczególnej uwagi, bo są mocno wadliwe :(
czeka ją też dieta, a potem - tak jak wyżej sterylizacja
(https://lh5.googleusercontent.com/-6NemDYYT660/T4xjisIl5QI/AAAAAAAAAkE/pMY7XRpaPP8/s528/DSC04070.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8tFs2kfnR-A/T4xjk05srLI/AAAAAAAAAkM/1n54JtanQ3o/s528/DSC04072.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iEiVBh6FZ6w/T4xjpv8HxRI/AAAAAAAAAkc/N76za72oqrA/s528/DSC04074.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YhrCOdScjYU/T4xjr75EhiI/AAAAAAAAAkk/KKDGx9A-VVI/s528/DSC04075.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iujXU-JUdo8/T4xjuDgVyWI/AAAAAAAAAks/jTye3Qi7wXA/s528/DSC04076.JPG)
3. samczyk, który przyjechał do nas w sobotę z Bydgoszczy - zdrowy :) - w środę kastracja
kilka zdjęć ogólnych :)
dzisiaj byłam z królami zbyt długo :], ale przy okazji w 2-3 rundach miały szansę się wybiegać ;)
Bejlka jest moją idolką - jest nie do poznania w porównaniu z tym, jak zachowywała się, kiedy do nas trafiła
zapraszamy :)
kolejna odsłona - okno i parapet :P - tylko zdj. królika w ramce brak, ale nadrobimy :P
dziękujemy pewnej dobrej duszy za kolejne prezenty dla naszych uszaków :*:*:*
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZFe2BBXgIPc/T4xjNfCE5UI/AAAAAAAAAjE/CDHFfSiu9sk/s528/DSC04061.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rZ2o1Z1iVU0/T4xjQSLT89I/AAAAAAAAAjM/l7PEO3TIZf0/s528/DSC04062.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xOVL8e0IjGU/T4xjTpbMCAI/AAAAAAAAAjU/OvpjSzBZhE4/s528/DSC04063.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0qBzJBQOaLg/T4xjWLopnaI/AAAAAAAAAjc/axo5mtcr9j4/s396/DSC04064.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wuiFNnC5os4/T4xjZEpMLYI/AAAAAAAAAjk/V8T2w0Im3_w/s528/DSC04065.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lKr7o3PYgxA/T4xjd82eTjI/AAAAAAAAAj0/9DT9Dsjk9xI/s528/DSC04067.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-k-o8k7uf0dM/T4xjgfgMpeI/AAAAAAAAAj8/34R2DI0mwlY/s396/DSC04068.JPG)
w śr. zabieg kastracji u Puchatka oraz naszego bezimiennego nabytku - brakuje mi imion dla 3 króli :P
w czw. zabieg u Łatka
ostatnio ciągle trafiamy do doc w il. hurtowych, ale dzisiaj po raz kolejny do mnie dotarło, ile fantastycznych osób nas otacza :*
całej ekipie u doc - w tym naszym wspaniałym domom tymczasowym dziękuję :):):)
-
Przerażające jak można tak zaniedbać zwierzę... Te pazury... Ten tyłeczek. Ona miała w ogóle możliwość załatwiania się przy takim czopie?
-
3 imiona dla króli- samiczki czy samczyki? ;-)
Teodor, Franek, Frugo, Kapsel
Lola, Tola, Molly, Fruzia, Kitka
-
Azyl piękny, wszystko nowe, śliczne - serce rośnie.
-
Przecudnie, lśni czystością, aż czuc tą radośc tych uszu ;) Wszystko nowiutkie, króliczki mają pełne paśniki, miseczki, posprzątane... Widac ile w to włożyłyście... wszystkiego- czasu, serca, siły...
Podziwiam i gratuluję!
-
o rany aż sie poplakala patrząc na pupke tej slicznotki...
Słów mi brak...
-
Jak to możliwe, że zrobił się aż taki czop? :O A pazurów to sam Fredy Kruger by się nie powstydził :/
-
Chłopie Tomcio ( Tomcio Paluch)
Zaniedbana dziewczynka Tina
a młodziutka Umbra
-
To Lea znów z powrotem na Śląsku? :oh:
Gratuluję Lara :brawo:
Tak kochana Kitty - Lea u mnie na dt, ale to raczej będzie ds :D Jaka jestem szczęśliwa, nawet nie wiecie - Bolsik jest zakochany w Lei po uszy! Wczoraj po 10 minutach znajomości zaczął ją przez kraty lizać po pyszczku! Lea jest cudowna - taka odważna dziewczynka - kładzie się, a raczej wylegiwuje :o jak gdyby nigdy nic :D narazie uczymy się czystości, bo malutka zostawia bobki :) no i po malutku będziemy warzywka wprowadzać - ale w nocy zjadła wszystko co jej dałam :o całą dużą kulę siana, wszystkie zioła, wypiła całą butlę wody :) już się podkłada na głaski - kładzie pysio pod rękę :)
-
Zazdroszczę Milusia strasznie, bo to najbardziej milusiński królik jakiego poznałam - prawdziwa gwiazda Azylu On ma takie spojrzenie 'joł, ziom, co się na mnie patrzysz, miziaj mnie, no! co się jeszcze zastanawiasz. Lizał Cię będę jak mnie pomiziasz'
Ha! Miluś (Król Julian - jak nazwało go moje Dziecię Młodsze :icon_smile) to facet w każdym calu - pojadł sianka, wyłożył się jak długi i relax! i mizianie - łebek nadstawia, wręcz wpycha się żeby miziać.... I lizanie :DD Wczoraj przyprawił mnie o zawał, kiedy po raz pierwszy z impetem walnął się w pozycji "zdechł królik"...
Jak już się
zadomowi, poprosimy o zdjęcia!
pierwsze zdjęcia już są (sesja fotograficzna nieustająca :)), muszę je tylko zgrać do kompa
To ja się przyznam, że po 13.00 jadę po Leę
Mam nadzieję, że w nowym domku Lea się zadomowiła? Jak zapoznanie z Bolsikiem?
Miluś / Julian wczoraj szukał Lei... zdziwiony, że ten mały czarny pershing nie ładuje mu się do klatki... :)
-
No i trzeba czytać WSZYSTKO co jest napisane..:) :/
Bolsik jest zakochany w Lei po uszy! Wczoraj po 10 minutach znajomości zaczął ją przez kraty lizać po pyszczku! Lea jest cudowna - taka odważna dziewczynka - kładzie się, a raczej wylegiwuje :o jak gdyby nigdy nic narazie uczymy się czystości, bo malutka zostawia bobki no i po malutku będziemy warzywka wprowadzać - ale w nocy zjadła wszystko co jej dałam :o całą dużą kulę siana, wszystkie zioła, wypiła całą butlę wody już się podkłada na głaski - kładzie pysio pod rękę
Lea u mnie szybko objęła w posiadanie pokój, z jarzynek poczęstowała się marchewką - w ogóle zazdraszczam Ci jej _Lara. Cieszę się że się zaprzyjaxnia z Bolsikiem. Powodzenia!
-
Tak jak napisałam na fb AZYL JEST BOSKI!!! Wielki szacun dla Was wszystkich :blaga: :blaga: :blaga:. Dobrze, że jest choć jedno takie miejsce w Polsce, a może za chwile powstaną następne :)
A co do nowych futrzaków: SZOK, że można tak zaniedbać zwierzę :(((
PS Baranek jak mój Grubsonik :zakochany:
-
No i trzeba czytać WSZYSTKO co jest napisane..:) :/
Bolsik jest zakochany w Lei po uszy! Wczoraj po 10 minutach znajomości zaczął ją przez kraty lizać po pyszczku! Lea jest cudowna - taka odważna dziewczynka - kładzie się, a raczej wylegiwuje :o jak gdyby nigdy nic narazie uczymy się czystości, bo malutka zostawia bobki no i po malutku będziemy warzywka wprowadzać - ale w nocy zjadła wszystko co jej dałam :o całą dużą kulę siana, wszystkie zioła, wypiła całą butlę wody już się podkłada na głaski - kładzie pysio pod rękę
Lea u mnie szybko objęła w posiadanie pokój, z jarzynek poczęstowała się marchewką - w ogóle zazdraszczam Ci jej _Lara. Cieszę się że się zaprzyjaxnia z Bolsikiem. Powodzenia!
Ale Miluś to król - marzenie :) bardziej spokojnego królasa w życiu nie widziałam! :) Już nie mogę się doczekać jak do nich wrócę, jeszcze 4 godziny pracy ;)
-
Szaraczek, a co tam słychać u Migotki? :)
__Lara, ja też już nie mogę się doczekać aż wrócę do domu ^^ W zeszłym tygodniu, jak miała do mnie przyjechać Flipsa, to już totalnie nie mogłać w pracy wysiedzieć xD
-
Szaraczek, a co tam słychać u Migotki? :)
__Lara, ja też już nie mogę się doczekać aż wrócę do domu ^^ W zeszłym tygodniu, jak miała do mnie przyjechać Flipsa, to już totalnie nie mogłać w pracy wysiedzieć xD
No właśnie, za bardzo ten czas się dłuży, a oni tam może zakochani w sobie na amen :D I powiedzcie mi jak ludzie mogą pozbywać się takich wspaniałych ucholi...
-
Dla tej małej proponuje Bunia: ) dla baranka: )
Generalnie to nawet jak "ktoś jest nie chcianym prezentem to jak mozna dopuscic do tego by cierpiał! No do cholery nie rozuemiem, bo to na pewno bylo widac ze bobków nie robi i coś jest nie tak,
-
o to dziś dwa razy króliki kicały xD bo jak byłam tez z Magdą to też je puszczałyśmy trochę ;) ślicznie tam jest już się nie mogę doczekać jak znowu zajrzę do azylu :) może uda mi się w tygodniu jeszcze raz wpaść
PS: mam kilka propozycji na imiona dla uszaków :bunny:
-
PS: mam kilka propozycji na imiona dla uszaków :bunny:
Szczególnie dla Aldiego, dla którego najbardziej adekwatnym imieniem jest "Sikacz". Chociaż ewentualnie "Bobkacz" też by pasowało :D
-
dzisiaj gwiazdą dnia była Patient - ostatecznie przypadło jej takie imię...;)
zaczynam doceniać ten komfort - spokój, ciszę, nikt nie przychodzi, nikt nie wychodzi, uszaki mogą pobiegać...
Patient była taka szczęśliwa, biegała, podchodziła do mnie i kiedy zaczynałam ją głaskać, miękłam... ;) jest naprawdę wspaniała
(https://lh6.googleusercontent.com/-1Uci88I9dQM/T47qqQ2Ne5I/AAAAAAAAAm4/gOvy8mWJbZM/s528/DSC04109.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BgfoTdcbqzA/T47q2fpU1lI/AAAAAAAAAnY/lvXegc5m6kQ/s528/DSC04118.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-g_jODE_y2OA/T47q4x1X0XI/AAAAAAAAAng/LJKH5EUtZgw/s528/DSC04115.JPG)
w między czasie spr. co takiego dzisiaj dotarło do Azylu...okazało się, że tym razem to wspaniałe klatki i domki z trawy...:bukiet :bukiet :bukiet
Soniu :*
(https://lh3.googleusercontent.com/-Kq76uKEP-dE/T47qtOlzAbI/AAAAAAAAAnA/MVTbDnRAgFQ/s528/DSC04111.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Kq76uKEP-dE/T47qtOlzAbI/AAAAAAAAAnA/MVTbDnRAgFQ/s528/DSC04111.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-aa3U4DfIze8/T47qztvNjtI/AAAAAAAAAnQ/mtNSyqfM-3w/s528/DSC04114.JPG)
na koniec Patient zmieniła 'miejsce zamieszkania' - teraz ma na nową rezydencję
(https://lh3.googleusercontent.com/-NSTn0HGP128/T47q8OaH87I/AAAAAAAAAno/jbol4A7Dhy4/s528/DSC04120.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fjflkE9etB8/T47q-mI4TTI/AAAAAAAAAnw/sSaswqFekec/s528/DSC04123.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HoF0GsIZMtc/T47rBx_1_bI/AAAAAAAAAn4/Yu1jCpL4fsY/s528/DSC04124.JPG)
Aldi, Puchatek i Tim Fionson zostali wykastrowani - * Tomcio Paluch (król z Bydgoszczy - śmietnik), a nie Tim Fionson...:]
-
A u mnie powiekszyla sie rodzinka :wow przed godzina przyniesli mi ogromneeego bialego krola-samiczke.
Dziewczynka nazywa sie PAMUK :bunny:
Teraz mam 4 krole i prosiaka :crazy:
-
Ładne imię Soniu dla królinki :) Pamuk - Bawełna, kojarzy się mięciutko i puszyście :bunny:
-
:brawo: Gratrulacje tak pięknie urządzonego i komfortowo wyposażonego azylu! Jesteście niesamowici ! Nawet po królaskach widać, że czują się tam wspaniale - przynajmniej mogą na nowo zaufac człowiekowi i poznać inne możliwości króliczego życia, jakie dzięki Azylowi i adopcjom mogą byc im dane :krolik :krolik :krolik
Sonia ma wielkie :heart, takie piękne akcesoria - królaski będą jej wdzięczne na zawsze! :bunny:
Bardzo cieszy fakt, że mimo przybywania nowych biedulków do Azylu - do domków tymczasowych i stałych wyruszają co raz królaski i rotacja jest spora :) Oby wiecej znajdowało nowe domki, a Azyl traktowały za tymczasową przystań.
Śliczne foteczki azylowych królasków - oczywiście moim favorytem jest Rudi, kolejnym Tim Fionson, ale wszystkie pyszczki są słodkie i aż chciałoby się je wszystkie wygłaskać :)
Pozdrawiamy z Florence z Olsztyna :) W niedzielę rozdam trochę ulotek o azylu na targach ogrodniczych - Pamiętajcie o ogrodach - sporo ludzi tam bywa i mam nadzieję, że może ktoś też wspomoże Azyl :)
-
Pozdrawiam Florence, ślicznotę :) u nas Lea - Leosia, coraz bardziej się zadamawia, zaczyna siusiać do kuwetki :) ładnie je - warzywka, sianko pochłania w dużych ilościach :D
Czy macie pomysł jak odesłać transporter? Chcę go odesłać po Leosi, ale nie wiem w co go spakować...
-
Lara, najlepiej pudełko kartonowe, do środka gazety, styropian, żeby przestrzeń wypełnić i najlepiej transporter owinąć taką folią przeźroczystą dla bezpieczeństwa i gotowe.
Patient wygląda na taką puchatą kuleńkę, na pewno szybko znajdzie domek :) Ujęły mnie te króliki drewniane na parapecie, też mam takiego jednego w kwiatku z biedry, ale troszkę mniejszego :D
-
co do rotacji to mam wrażenie że coraz więcej ludzi sie interesuje pomocą, bo mimo wszystko nagłasniane sa ostatnio adopcje psów itd. i ludzie się interesują innymi zwierzakami, przynajmniej ja mam wrażenie, bo ostatnio podeszły do mnie chyba z 4 osoby z roku z zapytaniem jak to wygląda ta cała sprawa z DT i z adopcją, a przecież ogłoszenia wstawiam od listopada ?! o królikach u mnie na DT itd. Więc mam nadzieję że w adopcjach coś się ruszy. Dużo z moich znajomych nie zdawalo sobie sprawy ,że uszatka mozna nauczyc zalatwiania do kuwety ; ) Miejmy nadzieję że będzie uszatów w Azylu ubywało , choć jest piękny!
-
Ładne imię Soniu dla królinki :) Pamuk - Bawełna, kojarzy się mięciutko i puszyście :bunny:
Podobno to imie tureckie,przyniosla mi ja 22 letnia turczynka,bo jej mama krola nie chce.
Dzis powiedziala mi,ze cala noc plakala za PAMUK i wezmie ja zpowrotem.
-
zaczynam doceniać ten komfort - spokój, ciszę, nikt nie przychodzi, nikt nie wychodzi, uszaki mogą pobiegać...
Tak szczególnie ja z Madzią mogłyśmy na spokojnie króle oporządzić i "pokicać" je ale 2 razy zajrzał ktoś...
-
Fajnie, ze królinia tak się wyluzowała :D
A jeśli chodzi o MIGOTKĘ to ma się fantastycznie ;D Żyje praktycznie wolnowybiegowo tylko na noc do klatki jest bardzo grzeczna nie opuszcza salonu, lubi balkon. Niestety obgryzała korę z drzewek, ale to jak dotąd jej jedyne przewinienie, nie licząc sikania i bobczenia - WSZĘDZIE :icon_curve, no ale myślę, ze sterylka w przyszłości rozwiązałaby ten problem :)
Jak dotąd JEST NAJSYMPATYCZNIEJSZA z pośród moich DOTYCHCZASOWYCH TYMCZSKÓW :D Kocha głaski, pieszczoty, jest bezproblemowa o obsłudze, lubi kolana, nie gryzie :)
Moja rodzina za nią przepada :)
PS Oczywiście pisząc najsympatyczniejsza myślałam obiektywnie, bo ja z przyczyn niezależnych najbardziej KOCHAŁAM BARBURA :zakochany:
-
w czw. zabieg u Łatka
Czy wiadomo jak tam zabieg mojego wirtualnego synka Łatka.
Pozdrawiamy
-
dzisiaj w schronisku kolejny pracowity dzień - większość uszaków udało się przeprowadzić do nowych rezydencji ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WJMb1BLz2aM/T5GyXjBCxWI/AAAAAAAAApc/dkw8zW2cmyE/s567/DSC04146.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CI4Svad49c0/T5GxuKP4QuI/AAAAAAAAAoU/LPv-Pf3W5LM/s567/DSC04129.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Qv0bZqFrdOM/T5GxpefuVTI/AAAAAAAAAoM/xLtfcn0_Sg8/s567/DSC04128.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hPMqp9LLnIE/T5GxyQQLVcI/AAAAAAAAAoc/TRoiuFXPaRE/s567/DSC04131.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VZelIrrktJY/T5Gx2QHiGBI/AAAAAAAAAok/zc8ysC6Wntc/s567/DSC04133.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-B0BeQ_DhCLM/T5Gx66xAYzI/AAAAAAAAAos/VJC7GAllcrE/s567/DSC04134.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-29n_dj730O4/T5Gx_PdAeyI/AAAAAAAAAo0/ZY_ITum2VPk/s567/DSC04136.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vkXmJDh7cQM/T5GyQYQydfI/AAAAAAAAApM/j2SUWJbIzfQ/s567/DSC04144.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wRfNoAxJWyk/T5GyT0HXCQI/AAAAAAAAApU/j4vS5hnhWU0/s567/DSC04145.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WYB7U-Auvqc/T5Gyrm1FqaI/AAAAAAAAAp8/xg-Lc2_Sg_Y/s425/DSC04179.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cjS2YAEbZfg/T5Gy0q0e11I/AAAAAAAAAqM/3gwmI3DnJ5Q/s567/DSC04186.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4Dw5yF2bO8c/T5Gy50YwPXI/AAAAAAAAAqU/sudlAW92YDk/s567/DSC04187.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fef_TkLhMqM/T5GzDywLRsI/AAAAAAAAAqk/sICZtPymyuQ/s567/DSC04190.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nG-yyzpaMNM/T5GzHfXgLjI/AAAAAAAAAqs/yteQ_0YEoog/s567/DSC04193.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DGMqeNCVLgc/T5Gzsu-DfKI/AAAAAAAAArk/VsbxGPfEF9A/s567/DSC04205.JPG)
przed nami jeszcze sporo pracy, zanim wszystko będzie tak jak bym powinno - naprawdę ogarnięcie tego wszystkiego wokół, to nie lada wyzwanie...na razie wciąż żyjemy trochę 'na kartonach', ale już w przyszłym tyg. czas na II część Azylu, czyli wanna, zlew i wtedy będziemy mogli już zamknąć remont :)
chłopaki po kastracji czują się świetnie, a Łatek miał zabieg wczoraj i chwilowo opuścił ściany Azylu - przeszedł zabieg korekty zębów + kastracji, czekamy też na wyniki krwi
kiedy wróci czeka na niego prezent ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-A5zflB8UKL8/T5GxkIrpxjI/AAAAAAAAAoE/7ub--Pydl68/s566/DSC04125.JPG)
dzisiaj Plaza i Stefcia szalały razem z Patient - totalnie bezkolizyjnie ;)
wczoraj do Azylu przybyło 2 nowych podopiecznych - Bambi i Bluel ze Śląska. w pon. wizyta u doc...mamy tu do czynienia z gronkowcem, pałeczką ropy błękitnej...dla tego pięknego duetu poszukujemy priorytetowo domu tymczasowego oraz wirtualnego opiekuna
(https://lh3.googleusercontent.com/-YWpNUmUxJbg/T5GzXJUfvII/AAAAAAAAArE/S5i7izpqbTg/s567/DSC04200.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1tFAPl8_Lqo/T5Gzd--EbOI/AAAAAAAAArM/UWrWeO2FIrg/s567/DSC04201.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ClheDOWyAZY/T5Gzj8or18I/AAAAAAAAArU/EG9AFfoZ4nY/s567/DSC04202.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--YLTipW9wZU/T5GznomdY4I/AAAAAAAAArc/C5x_l96S-Gk/s567/DSC04204.JPG)
na koniec krótkie podsumowanie stałych potrzeb Azylu...:
1) ręczniki - w dowolnych rozmiarach i nieograniczonej ilości
2) podkłady, które muszą być na wyposażeniu Azylu i u wielu króli sprawdzają się doskonale
3) środki na leczenie królików - w tym miesiącu faktura za leczenie będzie kształtować się w okolicy 1,5 - 2 tys., warto jednak wspomnieć o tym, co za tą kwotę udaje nam się zrobić...
zabiegi: 7 kastracji (+ korekty zębów, jak u Łatka), 2 sterylizacje aborcyjne (Lea i Meira), usunięcie zębów (ropień) - Forest,
wymazy: Aldi, Astrid, Majgull, Perczyk
wizyty kontrolne: liczba 'nieograniczona' - każdy 'nowy królik', każdy królik przed zabiegiem etc.
+ zdj. rtg, badanie krwi...
poza leczeniem czeka nas jeszcze jeden wydatek zw. ze zdrowiem królików - po konsultacji z doc uzgodniliśmy, że potrzebujemy specjalnej przepływowej lampy bakteriobójczej, takiej, która będzie m.in. filtrować/dezynfekować powietrze, dzięki czemu będziemy mogli zadbać o odpowiednie warunki higieniczne - w miejscu, gdzie jest tyle zwierząt sterylność pomieszczenia jest niezwykle ważna
http://www.lampy-bakteriobojcze.medyk.biz/oferta.php?id=LMPBKT-UTV-032
koszt tej lampy to ok 1300-1500 zł, ale musimy zacząć odkładać środki na jej zakup
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Na leczenie królików
serdecznie prosimy o pomoc w zapewnieniu opieki wet. dla mieszkańców Azylu
każda złotówka jest niezwykle cenna... :bukiet
-
Zrobię malutki przelew jutro, bo dziś WBK ma przerwę konserwacyjną :) Wiem, że kilka złotych to kropla w morzu, ale zawsze coś :)
-
Czy przydałyby się ręczniki dosyć mocno wyeksploatowane? W sensie takie używane przez kilka-kilkanaście lat?
-
wczoraj do Azylu przybyło 2 nowych podopiecznych - Bambi i Bluel ze Śląska. w pon. wizyta u doc...mamy tu do czynienia z gronkowcem, pałeczką ropy błękitnej...dla tego pięknego duetu poszukujemy priorytetowo domu tymczasowego oraz wirtualnego opiekuna
Moje kochane uszyska:-( Strasznie mi ciężko na sercu...
Ja zostanę ich wirtualnym opiekunem - choć tak pomogę.
Proszę je wygłaskać ode mnie:-)
-
tak, jak najbardziej ręczniki wyeksploatowane również :)
MartaP :*
dorkas...damy radę...dziękujemy za WO :przytul
potrzebujemy jeszcze jednej rzeczy - odkurzacz! :) najlepiej silencer, żeby nie stresować króli :P ;)
-
A ozonator jest już w użyciu? Też trochę pomoże
-
piszę dopiero dzisiaj, bo wcześniej nie umiałam, nie dałam rady
...Milusia nie ma...
odszedł we wtorek.
Dzisiaj odebrałam wstępne wyniki sekcji - rozwalona wątroba, wodobrzusze... wynikające ze złej diety. do tego doszedł stres związany z podróżą, który przyspieszył rozwój wypadków...Lekarka stwierdziła, że nie miał żadnych szans.
No pozbierać się nie mogę, bo chociaż był z nami króciutko - kilka godzin, dzień zaledwie, to skradł nasze serca.
Mam tylko nadzieję, że czuł, że jest w kochającym domku...
Bardzo mi przykro...
-
izcoztego...
jest nam niezmiernie przykro...Miluś był wspaniałym uszakiem, wydawało się, że w 100% zdrowym...
bardzo młodym, a jak się okazało, fatalna dieta - ziemniaki, słodycze...zdążyła mu rozwalić wątrobę...
z mojej strony mogę tylko powiedzieć jedno...chciałabym, żebyśmy każdemu królikowi mogli robić badania krwi...nawet bez jakichkolwiek wskazań, bo tu takich nie było, a niestety tylko poprzez badania krwi da się ocenić stan wątroby...tak jak u Leeloo...
cieszę się tylko, że zaznał chociaż chwilę króliczego szczęścia. był taki pogodny, nawet kiedy spał rozczulał, rzucając się na bok...
:(
-
Tak mi przykro :(((
Taki cudowny uszaczek i tak króciutko zaznał szczęścia rodzinnego
Bardzo, bardzo wam współczuje.....tak krótko dane było wam być razem, ale dzięki wam umarł kochany.
Szok dla mnie ta wiadomość
-
2) podkłady, które muszą być na wyposażeniu Azylu i u wielu króli sprawdzają się doskonale
wybaczcie pytanie laikowi :icon_redface - co to za podkłady? czy takie zwykłe pooperacyjne? czy muszą mieć okreśłone wymiary?
-
Chyba takie jak ma Kubuś
(https://lh6.googleusercontent.com/-J01SFdTU09s/T1UVM2JNb9I/AAAAAAAAOI4/Mwkw3Y62hlg/s640/DSC03674.JPG)
Icoztego :* tulę cię bardzo gorąco...
Jakoś tak odbiera, że Miluś czekał, aby doczekać zaznania szczęścia i móc odkicać kochanym
Myślę, że jakieś podplesniałe jedzenie, a nie daj Bóg czekolada - ponoc zabojcza dla uszu - zrobiły, to co zrobiły
-
wybaczcie pytanie laikowi :icon_redface - co to za podkłady? czy takie zwykłe pooperacyjne? czy muszą mieć okreśłone wymiary?
Zwykłe podkłady higieniczne, pooperacyjne :)
Na początku marca któraś z dziewczyn tłumaczyła co i jak z tymi podkładami. Ja w każdym razie kupowałam do Azylu podkłady o wymiarze 60x90
coś takiego http://allegro.pl/30szt-chlonne-podklady-do-szpitala-hartmann-67gr-i2280846665.html -tu widzę, że są tańsze niż ja kupowałam.
-
Ojej, strasznie szkoda Milusia :( Był zdecydowanie najsłodszym króliczkiem, jakiego miałam okazję kiedykolwiek poznać.
-
Icoztego, strasznie Ci współczuję... :( Adopcyjny Amik (przechrzczony na Jaśmin) także miał problemy wywołane stresem... Dostał wzdęcia, a potem się jeszcze zatkał na dodatek. Na szczęście teraz już wszystko jest na dobrej drodze. Ale mogę powiedzieć, że wiem, co czujesz, bo też od zmysłów odchodziłam jak mój skarbek się pochorował kilkanaście godzin po przybyciu do mnie... Trzymaj się :przytul
Edycja na prosbe autorki wiadomosci.
Tocha
-
tak bardzo mi przykro.... :( :( :(
wiem jak boli odejście Uszatka :(
ale cieszę się, że Kubuś jest naszym wirtualnym Uszatkiem :jupi :jupi :jupi
-
icoztego, tak bardzo mi przykro :( Tak widziałam jak się cieszyłaś :( :( :( A Miluś był taki cudowny :( :( Boże, jak mi przykro :( Jeszcze Lea razem z Milusiem jechała :( :( :(
Teraz głupio mi się chwalić...Lea - Leosia zostanie już u nas, oto dowody króliczej miłości:
A co to, nowy domownik przybył...
(http://images35.fotosik.pl/1333/ffe35662d567a2c8.jpg)
Gdzie to ja zajechałam taki kawał drogi...
(http://images49.fotosik.pl/1475/a92805cdfb513fd3.jpg)
...ale dobre jedzonko tu serwują:
(http://images46.fotosik.pl/1478/7b960aa7b414fab3.jpg)
Trzeba pozwiedzać nowe kąty:
(http://images40.fotosik.pl/1513/ca97befaf1e62370.jpg)
Bolsiu, wyłaź stamtąd, razem jest nam fajnie:
(http://images49.fotosik.pl/1475/4449c6ababf2ca6e.jpg)
Nie wiem jak Bolsik, ale ja się kładę:
(http://images38.fotosik.pl/1512/6d8d8415e0926fc3.jpg)
Ale mam miejsca do leżenia:
(http://images38.fotosik.pl/1512/2851040a470ae72b.jpg)
Jest nam razem dobrze:
(http://images40.fotosik.pl/1513/3e1fd53317234c00.jpg)
W klatce męża leży się najlepiej:
(http://images37.fotosik.pl/1483/90930a3e41da532c.jpg)
I pyszny owies na dokładkę, mniam mniam:
(http://images50.fotosik.pl/1530/4b9fe5bdd9f9682a.jpg)
Czyż oni nie są cudowni? :D :D :D
-
_Lara a mojej Czarnej do kompletu nie chcesz :lol?
-
_Lara a mojej Czarnej do kompletu nie chcesz :lol?
Hihi, jeszcze Marcinek jest czarny podpalany, baran - to by było novum :D
-
Czyż oni nie są cudowni?
Lara jak bym widziała swoją Sashę, może to jej rodzinka :D Piękne są :bunny:
-
Lara - dwa podpalane króliczki w domu :heart nie za dobrze Ci?? ;) Pięknie razem wyglądają :)
-
_Lara a mojej Czarnej do kompletu nie chcesz :lol?
Hihi, jeszcze Marcinek jest czarny podpalany, baran - to by było novum :D
Novum jest modne, he he he. Trzeba spróbować.
-
Czyż oni nie są cudowni?
Lara jak bym widziała swoją Sashę, może to jej rodzinka :D Piękne są :bunny:
Hihih, no kto to wie ;) może jakimiś dalekimi krewnymi są ;)
Lara - dwa podpalane króliczki w domu :heart nie za dobrze Ci?? ;) Pięknie razem wyglądają :)
Jest mi bardzo dobrze :D Ale najważniejsze żeby im było dobrze :) Uwielbiam podpalane królasy :) :)
_Lara a mojej Czarnej do kompletu nie chcesz :lol?
Hihi, jeszcze Marcinek jest czarny podpalany, baran - to by było novum :D
Novum jest modne, he he he. Trzeba spróbować.
Tutaj dam już jednak szansę komuś innemu - niech też ma taki skarb jak podpalany królas :D
-
dziękuję dziewczyny....
dzisiaj odebrałam wynik badania Milusia na piśmie - niewydolność wątroby spowodowana błędami dietetycznymi i stresem. Bardzo mi go szkoda.
Czyż oni nie są cudowni?
wyglądają fantastycznie! Widać że im dobrze razem... :bunny:
Ale w pierwszej kolei rzucił mi się w uszy duży ogoniasty - też niczego sobie (bo ja to psiara od zawsze jestem :) )
-
piszę dopiero dzisiaj, bo wcześniej nie umiałam, nie dałam rady...Milusia nie ma...odszedł we wtorek.
Strasznie mnie przykro, że straciliście uszatka :glaszcze: - nie zdążyliście się nim nacieszyć :( Ale przynajmniej on wiedział, że trafił do ludzi, którzy chcieli dać mu ciepły, kochający dom. Trzymajcie się ciepło :przytul Dla Milusia :swieca:
-
dziękuję dziewczyny....
dzisiaj odebrałam wynik badania Milusia na piśmie - niewydolność wątroby spowodowana błędami dietetycznymi i stresem. Bardzo mi go szkoda.
Czyż oni nie są cudowni?
wyglądają fantastycznie! Widać że im dobrze razem... :bunny:
Ale w pierwszej kolei rzucił mi się w uszy duży ogoniasty - też niczego sobie (bo ja to psiara od zawsze jestem :) )
Też ze schroniska :)
Pani Agnieszko, życzę Pani znalezienia już na stałe par uszów do kochania.
-
Też ze schroniska
jak mój Frodo :) - bo te schroniskowe zwierzaki to coś w sobie mają .... ;)
Pani Agnieszko, życzę Pani znalezienia już na stałe par uszów do kochania
dzięki. Pusta klatka straszy
-
Lea cudnie :) :*
przerywamy ciszę - chyba ciszę przed burzą :]
Bambi i Bluel były wczoraj u doc - pobraliśmy wymazy w obu przypadkach, Bluel ma niestety zęby policzkowe do dość szybkiej korekty :/
z dobrych wiadomości: badania krwi Łatka wyszły bardzo dobrze :) - obawialiśmy się, że może być coś nie tak z wątrobą czy nerkami, ale wszystko jest w normie...Łatek chyba po prostu jest typem myśliciela - "zawieszony w czasoprzestrzeni" to chyba najlepsze określenie w jego przypadku :)
Patient jest cudowna, po prostu cudowna - zdobyła moje serce :P myślę, że za niedługi czas pomyślimy o jej sterylizacji
Azyl cały czas w trakcie prac, ale na weekend szykujemy kolejne porządki i już niedługo wszystko będzie tak, jak być powinno :)
niusia - mamy dom dla Rudiego :) szukamy tylko transportu :bukiet
do nowego domu pojedzie też piękna baraninka Uszatka - transport do Poznania poszukiwany
szykuje się kolejna rotacja :]
-
dobrze dobrze: ) niech ubywają , mam nadzieję że mniej będzie przybywać
-
Bardzo cieszę się, że u Łatka wszystko dobrze :)
Ten typ tak ma poprostu - jednym slowem wywinął numer by się nim zająć :)
Olu tradycyjnie wymiziaj kawalera od nas :*
Pozdrawiamy
-
niusia - mamy dom dla Rudiego szukamy tylko transportu
:hura: Bardzo się cieszę z tej wiadomości Olu :przytul, podobnie z adopcji w toku Tima Fionsona i Astrid :)
W ubiegłą niedzielę rozdawałyśmy znowu z Otka _ą ulotki o SPK - " Kochaj mnie mądrze" i o Azylu w Toruniu - na Targach - "Pamiętajcie o Ogrodach". Mam nadzieję, że choć odrobinkę zwrócimy uwagę na króliczki potrzebujące pomocy i kochających domków :krolik :krolik :krolik
Pozdrawiamy z Florcią - pieszczochem z Olsztyna :icon_mrgreen
-
ale teraz mają super miejscowke :)
-
Dziewczyny, w Zoologicznym w Copernicusie jest masakra - około 10 króliczątek w malutkiej klateczce:-(
-
jakoś tu cicho. mam nadzieje ze nie cisza przed burzą.
Btw. szukam wsparcia i okazania tymczasu dla królika z klatką po majówce(w Olsztynie). Będę szukała transportu Oln-Toruń po majówce.
-
wracamy, już wracamy :)
w tym tyg. obowiązki naukowo-zawodowe były trochę przygniatające w połączeniu z królikami, jest jesteśmy :)
w ostatnich dniach zawisło nad nami też wiadomo interwencji...i bardzo żałuję, że dzisiaj nie udało się przywieźć do Azylu królików, które tak czy inaczej musimy wydobyć...i to zrobimy...
dzisiaj w zamian za wyjazd do Kościana (:(), chyba z okazji wyjazdu majowego, postanowiłam zrobić duży porządek...i spędziliśmy razem bardzo długo dzień ;)
cały czas jesteśmy w trakcie finiszu z Azylem i póki co to był kolejny dzień porządkowania wielu rzeczy...znaczna część klatek została wymieniona na nowe :bukiet :bukiet :bukiet
tak czy inaczej ekipa z Azylu była szczęśliwa :)
udało mi się zrobić dla nich kącik rozrywki :P oczywiście, jeśli królików będzie znacznie więcej...a jest ich teraz 16 :], będzie z tym gorzej, ale dzisiaj ekipa była bardzo zadowolona
uszaki biegają w pewnych konfiguracjach, ale zasadniczo super się dogadują - jedynie Gumiś po dłuższych szaleństwach trochę świruje i próbuje podrywać...i Patient, która uwielbia zaczepiać inne króliki, ale nie jest agresywna ;)...po prostu próbuje je molestować - (w pon. sterylizacja)
generalnie zero agresji w stadzie
zapraszam do zdjęć :)
wizyta u koleżanki Bejlki w klatce podczas 'spaceru' ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8jD2cF7Fp7E/T5w-QHdzpHI/AAAAAAAAA4M/pEOTQ2X_pMw/s549/DSC04211.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9wyGR1OAPa4/T5w-VKa7C_I/AAAAAAAAA4U/uhgXLRoQWUI/s549/DSC04212.JPG[img]https://lh4.googleusercontent.com/-E85_AZnl5fM/T5w-b0-68kI/AAAAAAAAA4c/REPz7N2FPRs/s549/DSC04213.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VfrWfkZjc6A/T5w-gh5NHUI/AAAAAAAAA4k/Qgr4GHPbgeE/s549/DSC04216.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dTItMzOYo9c/T5w-kmCSmiI/AAAAAAAAA4s/nVnYr_RkD7E/s549/DSC04221.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-U32zCcC4hkY/T5w-obpRreI/AAAAAAAAA40/50iiuhk0w44/s549/DSC04222.JPG)
Bejlka - niesamowicie przyjacielskie stworzenie :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-R0OYfPKcguE/T5w-sJXrVvI/AAAAAAAAA48/ekIegW3blA4/s549/DSC04224.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nv2XYekKVIU/T5w_qY0upjI/AAAAAAAAA6c/upMXvzR2phk/s549/DSC04241.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--rJaDBWKQ2Q/T5w-wRydOcI/AAAAAAAAA5E/cevOajs7eXU/s549/DSC04225.JPG)
Tomcio odpoczywa po spacerze :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PZ0yYbhTnmo/T5w-1Ccxe8I/AAAAAAAAA5M/YjmgZkIcJAs/s549/DSC04228.JPG)
miód...;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-heSPfjXOKCk/T5w_3IdgkLI/AAAAAAAAA60/iZR3mtZkXWY/s549/DSC04245.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-o14J6VzBcEs/T5w-5e-H4hI/AAAAAAAAA5U/Tna8ps8WvSA/s549/DSC04229.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PprXpwPP-XY/T5w_6gUqw7I/AAAAAAAAA68/yh98umRRVFI/s549/DSC04246.JPG)
uwaga Stefcia ziewa...:P
(https://lh4.googleusercontent.com/-H4rDp0TyRsY/T5w_-Nn5msI/AAAAAAAAA7E/6VP5fh2lSVg/s549/DSC04248.JPG)
Biszkopcik od tyłu ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NfxAJXFrym4/T5w_vOycsXI/AAAAAAAAA6k/dOcqXNk4eHM/s549/DSC04243.JPG)
ja sprzątałam...a one nie pozwalały umyć podłogi i odpoczywały :]
(https://lh4.googleusercontent.com/-GKxwVEZEjbw/T5xAGUSYnMI/AAAAAAAAA7U/Mgu8J605FlY/s549/DSC04252.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Er0s22BPOIA/T5xAIsb3CoI/AAAAAAAAA7c/6xOyWAcV4mU/s549/DSC04253.JPG)
Puchatek
(https://lh4.googleusercontent.com/-Er0s22BPOIA/T5xAIsb3CoI/AAAAAAAAA7c/6xOyWAcV4mU/s549/DSC04253.JPG)
Rudi - mały bałaganiarz w klatce, ale przeprowadzka do nowej rezydencji, chociaż na krótko, bardzo mu się podobała :*
(https://lh4.googleusercontent.com/-W9j_RdEizps/T5w-LOPBXeI/AAAAAAAAA4E/637p1KGF62Q/s549/DSC04208.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_RwahiMbC9M/T5xBjItGRuI/AAAAAAAAA-U/AIKHqwymqSU/s549/DSC04285.JPG)
Gumiś...zbój ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PdObbRVGUpY/T5xAOc_4xtI/AAAAAAAAA7k/uo9ymolOVto/s549/DSC04256.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BBteqe_lKuw/T5xAS37cx9I/AAAAAAAAA7s/CwB-ED1iauY/s549/DSC04258.JPG)
Astrid wypiękniała - wygląda bez porównania lepiej niż wtedy, kiedy do nas trafiła i szukamy dla niej pilnie domu :(
niestety Astrid od czasu do czasu kicha - ma bakterię (niestety nie podam jej z pamięci, ponieważ ma tylko łacińską nazwę), która bytuje wyłącznie w górnych drogach oddechowych i nie jest zagrożeniem dla dolnych dróg oddechowych. czuje się bardzo dobrze, gdyby nie, to że czasami kichnie, nikt nie zauważyłby, że cokolwiek się dzieje - nie ma żadnej wydzieliny
(https://lh4.googleusercontent.com/-jOqTHnj9O5U/T5w-_atI11I/AAAAAAAAA5c/pphNndPG0UI/s549/DSC04230.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2G4XL5lmV4s/T5w-AnvCgUI/AAAAAAAAA30/KrO5hOSmFrE/s549/DSC04205.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4Wd5dfmh1sc/T5w_F0aDISI/AAAAAAAAA5k/ORTiEsaMhHY/s549/DSC04231.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qU_znw0eJnM/T5w_LesGH1I/AAAAAAAAA5s/qwC76HhUN6A/s412/DSC04232.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IpSOf30YFok/T5w_ZLbwnYI/AAAAAAAAA58/gg8byBWOZG0/s549/DSC04234.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9ZK9-vgbKns/T5w_eP3JlFI/AAAAAAAAA6E/A2RAwT7GEEE/s549/DSC04236.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-foSqACXkFvw/T5w_nUdOPGI/AAAAAAAAA6U/BKIgA1SJ-54/s549/DSC04239.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nv2XYekKVIU/T5w_qY0upjI/AAAAAAAAA6c/upMXvzR2phk/s549/DSC04241.JPG)
Meira - zaskoczenie dnia. w klatce bardzo skryta...na wybiegu sama radość :) była zachwycona i przez kilka godzin szalała - domek, tunel, domek, piłeczka
(https://lh5.googleusercontent.com/-68q4GId2udk/T5xAXwZzHrI/AAAAAAAAA70/BSHsu0vA-aM/s549/DSC04262.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rE7R0WyabRc/T5xAcTz5fHI/AAAAAAAAA78/MkrX3DD96iE/s549/DSC04263.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QvZnVRCwIbE/T5xAh-vpMUI/AAAAAAAAA8E/KkXHUkZ8xtc/s549/DSC04265.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KWXstVoY7Zs/T5xAmdcAT-I/AAAAAAAAA8M/CWtEMr9Dvuw/s549/DSC04266.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-O-tx_-RyiAY/T5xAtu_SaZI/AAAAAAAAA8c/9thN_A0hDQU/s549/DSC04268.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SdPyXd-lPTM/T5xA1yRZKvI/AAAAAAAAA8s/ydZFhcSN-2g/s549/DSC04270.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-E2C3TrtMjXA/T5xA6D6NU6I/AAAAAAAAA80/_z_WULl_fMY/s549/DSC04271.JPG)
Meira jest w tunelu
(https://lh3.googleusercontent.com/-Wj-H4ILQ_zo/T5xBOx3JbuI/AAAAAAAAA9c/SGFfnwhQWkc/s549/DSC04277.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KsjYZzR0ljE/T5xBSyYhpRI/AAAAAAAAA9k/KA6qt0JL14I/s549/DSC04278.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TBOsBAk-wNg/T5xBVfU1mYI/AAAAAAAAA9s/DbGlSEVnGEs/s549/DSC04279.JPG)
Patient...- hmmm...taka...kózka - moja ulubiona :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vlfGRufIGYQ/T5xAw8It4UI/AAAAAAAAA8k/4sH8FWEy3L0/s549/DSC04269.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-g2US2tWdNpQ/T5xBdMJLxPI/AAAAAAAAA-E/wUR0rRmJmC8/s549/DSC04282.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3M4_blBkmOM/T5xBgOr8RMI/AAAAAAAAA-M/fr3ft9-o5YU/s549/DSC04284.JPG)
Bambi i Bluel - po majówce będą wyniki wymazu
(https://lh3.googleusercontent.com/-u8RgQTQL9YM/T5xB8Rs7_pI/AAAAAAAAA_M/uSVktSCYcc0/s549/DSC04293.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-n7A1AEfbfCA/T5xCPUQbiDI/AAAAAAAAA_c/oDfC62F8Uu0/s549/DSC04295.JPG)
Bejlka ma super siedzisko :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vsIyWOQfC4g/T5xCf0CTsdI/AAAAAAAAA_0/1BEUnLhEXYI/s549/DSC04301.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-K01ro9eqJ3A/T5xCqn0HoGI/AAAAAAAABAE/IEsdA0rUu4U/s549/DSC04303.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rtTRUFBVJbc/T5xCvWDnLxI/AAAAAAAABAM/J1UG8GGdvU0/s549/DSC04304.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aLGnhc-3ZOA/T5xC7rPpgCI/AAAAAAAABAc/gxZ6JuhJRhc/s549/DSC04306.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-y64cFiGChVI/T5xDAjV_jQI/AAAAAAAABAk/yrJOT0CsPlo/s549/DSC04308.JPG)
zmęczyłem się...
(https://lh3.googleusercontent.com/-HKLJD4XbqRk/T5xDL5gFTEI/AAAAAAAABA0/O_ZLP7bQUno/s549/DSC04310.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Xc2Yl3j_qlQ/T5xDejO1AvI/AAAAAAAABBM/qf6jHp-uoHg/s412/DSC04315.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dyIQr7F1KPM/T5xDqGC3tlI/AAAAAAAABBc/gSPOO0hBSNQ/s549/DSC04317.JPG)
co do wiadomości dot. uszaków - Rudi, Uszatka, Biszkopcik jadą do nowych domów :)
dobrussia, tak jak rozmawiałyśmy, dla biedaka z Olsztyna, miejsce w Azylu jest i czeka :*
dzisiaj w Azylu był gość z Warszawy - dziękujemy za pyszne sianko i karmę dla uszaków :bukiet
-
Bede miala jeszcze uszatka ze Szczytna, o którym mówiłam, ale Sowa powiedziala ze skontaktuje sie z Magda i wexmie uszta ze Szczytna na dt. wiec czeka mnie podroz z dwoma klatkami 110 i dwoma uszatami i kotem podroz do oln. mam nadzieej ze Omega sie nie zestresuje.
Ale dobrze reaguje na zwierzaki na kota bez agresji na szynyszla rowniez .
po zatym opytanie : czy Gumiś nie miał juz dt? ? Co sie stalol ?
-
Azyl jest przepiękny, widać, że to prawdziwa przystań dla uszatków ;) Bejlka to gościnna dziewczyna. Gumiś wygląda tak niewinnie, a tu amant :D
-
Wszystkie uszaki wyglądają cudownie :)
Olu a jak tam mój synek???
Pozdrawiamy
-
Bejlka i Plaza <3
szkoda że dziewczyny :)
Potwierdzam słowa Dobrusi!
-
Nie wiem czy coś wam o tym facecie wiadomo?
http://regiodom.pl/portal/porady/nieruchomosci/bydgoszcz-mezczyzna-ma-w-mieszkaniu-stado-krolikow
-
Solvieg, o ile się nie mylę, wiem o kogo chodzi i w artykule trochę rzeczy jest przekręconych (np. Zwierzątka trafiały np. do sklepu zoologicznego), ale powiem tylko tyle...sprawa jest cały czas w toku i w tej chwili są podejmowane przez nas oraz opiekę społeczną odpowiednie kroki :] mamy to pod kontrolą.
tak czy inaczej szykuje nam się wielki rzut azylowców w najbliższych tygodniach...
kagar, Łatek ok poza tym, że kichanie nadal się utrzymuje, więc poza zębami problem musi tkwić w czymś jeszcze - po majówce zrobimy wymaz - wiem, że z tym kichaniem przez bardzo długi czas, wet. nie mogli sobie dać radę, ale w sumie nic nie ustalono, a tutaj są prawdopodobnie dwie przyczyny.
dobrussia - Gumiś nie był w DT, jego sytuacja adopcyjna jest w tej chwili w trakcie weryfikacji, bo trochę się skomplikowała
-
króliki są cudne :zakochany: miejscówke mają super, mają jak w hotelu :)
-
króliki są cudne :zakochany: miejscówke mają super, mają jak w hotelu :)
Myslę, że jesli nie pójdzie akcja miłosników królików z Torunia i okolic, to będzie ciężko....
Królików jest duzo, a będzie jeszcze więcej. Dziewczyny mają adopcje, sprawy formalne, weta etc...etc..., nie mówiąc o obowiązkach słuzbowych, rodzinnych ....jak każdy na forum
Uważam, że jeśli nie zwiększy się liczba "obsługi hotelowej" i to takiej stałej, odpowiedzialnej wg grafiku,to może byc za ciężko...
Jak padną twórcy azylu, to cały to wspaniałe dzieło popadnie w chaos...a byłaby to tragedia
Pewnie, że miłe i motywujace jest stwierdzenie " dziewczyny jesteście wielkie", ale oprócz wsparcia psychicznego potrzebne jest wsparcie realne, ktoś rzutki o pasji organizatorskiej.
Ja niestety z racji odległosci moge pomagać wirtualnie... Musi byc zespół liczny, podział obowiazków itp
Wysłałam do znajomej lubiacej zwierzątka, aby w Toruniu wypytała, wyszukała...
To czy powstanie zwarta, liczna ekipa zalezy tylko od nas
Może mieszkańcy kujawsko-pomorskiego orientują się, gdzie można wstawiać takie apele ...lokalnie
Ja wysłalam do adminów chomików, szynszyli i świnek, ale to ogólnopolskie
"Czy magłabyś/ mógłbyś wstawić naszą prosbę?
Do mieszkańców Torunia
Azyl dla Królików w Toruniu poszukuje chętnych do pomocy przy azylowych uszeczkach.
Sprzątanie, dostarczanie karmy, zabawa.
Może wśród miłośników małych ssaków są osoby zainteresowane
kontakt: torun@kroliki.net
torunskie-kroliki.blog.pl
To jest pierwsze i jedyne w Polsce schronisko dla maluchów, które od a do z powstalo z datków i pracy spolecznej. Malutkim nie uszatym tez nie odmawia - wyadoptowano świnki szynszylki
Pozdrawiam serdecznie
Podaję dalej..
-
Myslę, że jesli nie pójdzie akcja miłosników królików z Torunia i okolic, to będzie ciężko....
Królików jest duzo, a będzie jeszcze więcej. Dziewczyny mają adopcje, sprawy formalne, weta etc...etc..., nie mówiąc o obowiązkach słuzbowych, rodzinnych ....jak każdy na forum
Uważam, że jeśli nie zwiększy się liczba "obsługi hotelowej" i to takiej stałej, odpowiedzialnej wg grafiku,to może byc za ciężko...
Jak padną twórcy azylu, to cały to wspaniałe dzieło popadnie w chaos...a byłaby to tragedia
Pewnie, że miłe i motywujace jest stwierdzenie " dziewczyny jesteście wielkie", ale oprócz wsparcia psychicznego potrzebne jest wsparcie realne, ktoś rzutki o pasji organizatorskiej.
Dokladnie tez tak mysle i prosze wszystkich zakroliczonych,mieszkajacych w poblizu o pomoc :blaga:
Azyl to piekny hotelik dla sierotek kroliczych,ktore czekaja na kochajace domk,
-
Ja żałuję, że nie mieszkam w Toruniu, bo byłabym tam pewnie codziennie :( A może to i lepiej? :P W końcu byście mnie nie mogli z azylu przepędzić :D
-
Olu a czy astrid nie miala juz przypadkiem jakiegos ds? czy znowu ktos sie wycofał?
-
Pamiętacie jeszcze LULU? Biedaka odnalezionego przy śmietniku w Bydgoszczy... podczas silnego mrozu... ;(
Odkopałam kilka zdjęć :jupi - znajdziecie je na Facebooku...
ja niestety jeszcze nie umiem ich tutaj wlepić...
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.340393936028611.80201.100001740237701&type=1&l=b085097932
i z obecnego czasu - TEWIE - mały leniwiec, jako pierwszy w 100% zaakceptowany przez "tubylców" W CAŁOŚCI, bez sprzeciwu :icon_eek nawet ze strony terrorysty - Kubusia... :niegrzeczny
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.318666548201350.76580.100001740237701&type=3&l=d7ef3affa2
-
Dzięki dziewczyny za wsparcie :) Rzeczywiście osób które nam regularnie pomagają przy różnych czynnościach mamy co najmniej kilkadziesiąt - ale to nadal za mało... Nie będę wymieniać wszystkich z osobna bo nie chcę nikogo nieświadomie pominąć, ale naprawdę olbrzymim wsparciem są dziewczyny które przyjeżdżają do azylu ogarnąć całe towarzystwo, posprzątać, nakarmić te wszystkie uszate stwory - to jest robota na kilka godzin, bardzo się z tego cieszymy, że poświęcają swój wolny czas na pomoc innym - to jest naprawdę bardzo ważne i szlachetne z ich strony :przytul: Dla mnie osobiście olbrzymim wsparciem są też dziewczyny z Bydgoszczy m.in takie jak Maja i Agata - dzięki nim moje wyjazdy do Bydgoszczy mogły ograniczyć się do minimum - teraz oszczędzam naprawdę dużo czasu i pieniędzy :]
O zasługach DT które cały czas nas wspierają i regularnie biorą do siebie króle (czy to na dłużej czy to awaryjnie) nawet nie ma co mówić bo to jest nieoceniona pomoc :przytul: Bydgoszcz i Toruń chyba dorównuje sobie pod względem ilości DT - ale bądź co bądź ta ilość jest wciąż zbyt mała więc kto jeszcze się nie zdecydował przygarnąć uszaka zapraszam do kontaktu z nami ;-)
Sowa - niestety nie dostałam od Ciebie wiadomości odnośnie DT - odezwij się proszę do mnie.
Ola niejednokrotnie dziękowała osobom które pomagały i nadal pomagają przy budowie azylu - a ich też jest co najmniej kilka :) No i praktycznie wszyscy pracownicy schroniska - bez nich, to wszystko też by się nie kręciło...
Do tego nasi najlepsi dwaj weterynarze - dr Krawczyk i Konrad - lepszej pomocy wymarzyć sobie nie można ;-)
Dzięki kilku wspaniałym dziewczynom nie musimy się martwić o reklamę w internecie ;-) Bo wspaniale prowadzą nasz profil na Facebooku (a nawet 2 profile w tym jeden anglojęzyczny:)), bloga a już wkrótce ruszy nowa strona www poświęcona tylko azylowi w Toruniu i toruńskiej działalności...
Gdybym miała wymieniać wszystkich z innych miast, którzy także regularnie nam pomagają i nas wspierają w najróżniejsze sposoby to weekend majowy okazałby się zbyt krótki ;-) Dlatego zapraszamy do współpracy wszystkich - mieszkańców Torunia w szczególności ale też mieszkańców całego Świata :)
Naprawdę bardzo się cieszymy, że nie jesteśmy z tym wszystkim same, że jest Was tak wielu, ale niestety życie prywatne ostatnio mocno nas doświadcza i tym samym powoduje, że aby dzieło które zostało stworzone mogło funkcjonować, działać i trwać na wieki.... to głów które będą tym wszystkim kręcić musi być jeszcze więcej :)
To taki mój przekaz będący kontynuacją apelu Janki (po_sąasiedzku ) ;-)
Marta Astrid miała jechać do DT ale niestety może trafic tylko do domu w którym nie będzie innych królików gdyż kicha i nie chcemy żeby zaraziła innego uszatka. To samo co Astrid ma też Aldi i Perczyk. Nie jest to nic poważnego, mimo że czasami kichają normalnie funkcjonują, normalnie się zachowują - nie przeszkadza to im w niczym. Tyle tylko że dla bezpieczeństwa ich samych i innych króli powinny być w domu w którym będą albo izolowane od innych królików albo w którym będą same. Tak samo Merlin - on ma z kolei gronkowca ale oprócz sporadycznego kichania też w niczym mu on nie przeszkadza. Ani jedno ani drugie nie jest zagrożeniem dla życia - nie ma czego się obawiać. Pilnie poszukujemy dla nich chociażby domów tymczasowych a najlepiej stałych - zasługują na nie tak samo jak w pełni zdrowe króliki... Juz wystarczająco długo są w azylu - byłoby wspaniale gdyby zaznały domowego szczęścia...
W ciągu weekendu majowego do nowych domów trafi Biszkopcik, Rudi i Chawa, Tim Fionson zostaje w swoim DT :)
Chciałabym przypomnieć też o weterance Królewnie - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/489#yield która wprawdzie ma wspaniały DT ale tylko do końca czerwca - później zaczynają się wakacje.....ale nie dla nas... bo wakacje to wyjątkowo trudny czas i dla osób zajmujących się bezdomnymi zwierzętami i przede wszystkim dla samych zwierząt...
-
z okazji majówki Ruda przypomina o tym, kto jest Królową...:P i pozwala na odrobinę relaksu :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-a2XETF4P56s/T563RTC_ulI/AAAAAAAABCk/t-QgGh-xEtQ/s588/DSC04318.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iZmKfLQno8k/T562AcWdBMI/AAAAAAAABB0/vt8ferbjACE/s588/2012-04-30+17.03.30.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GoV97VYiwcM/T563YSM_SOI/AAAAAAAABCs/wHi3-O8w_b4/s441/DSC04321.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DgO4BFWeycE/T563tz0IbyI/AAAAAAAABDY/LluPIYfnL9Q/s588/2012-04-30+16.53.14.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-a0HfeRC5q6o/T564BdWMwMI/AAAAAAAABEA/ZfydRrxapkM/s588/2012-04-30+16.53.10.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sUfLtPnZfZM/T563cNAb1oI/AAAAAAAABC8/aS0n3-wUwIg/s441/DSC04322.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UTSvtpJZf0M/T565BDCqUqI/AAAAAAAABGI/Xz50oIa47Tg/s588/2012-04-30+16.50.07.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OdybSgz8ZSI/T5636kB13WI/AAAAAAAABD0/euWV8b-oHFM/s588/DSC04340.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KTkMDFM8K9I/T564tDOqBnI/AAAAAAAABFo/HGoP5ZFmQjg/s441/DSC04356.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hWE6aOSD8Lo/T566C0pkKuI/AAAAAAAABIM/i0edpNJhU4s/s441/DSC04384.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IPRpu0yCwMc/T5658ZW-GsI/AAAAAAAABH8/WeUZJMClXlw/s588/DSC04381.JPG)
jutro powinnam wrzucić podsumowanie finansowe, ale muszę prosić o cierpliwość i zrobię to w przyszłym tyg., a teraz pozwolę sobie na kilka dni zregenerować siły ;)
w pon. odbiorę fakturę za leczenie w kwietniu
dzisiaj w nocy do nowego domu jedzie Biszkopcik :) w tym tyg. czas również na Rudiego :)
pogoda jest piękna i dzisiaj w mojej głowie znowu pojawiła się myśl o wybiegu, to byłoby już zwieńczenie ideału, do którego możemy w tej chwili dążyć...mamy na to przeznaczony piękny teren - moglibyśmy zrobić naprawdę bardzo duży wybieg...myślę, że teraz wszystko zależy od tego, czy maj będzie spokojny pod względem liczby królików czy nie (w dużej mierze w kontekście finansowym) - wtedy nie będzie alternatywy i wybieg będzie musiał poczekać...ale to okaże się wkrótce :]
serdeczne majowe pozdrowienia i do usłyszenia wkrótce :) :przytul :przytul :przytul
-
w sobotę moja kuzynka jedzie do krakowa i jak będzie jechać bez przsiadki to możewziąc jakiegoś króla jak jest potrzeba transportu
-
piekne zdjecia.....dwie piekne dziewczyny na trawce przytulone :bunny:
-
Rude jest piękne. Serdecznie pozdrawiamy.
-
Olu - Twoja sesja z Rudą - wyśmienita! Szczególnie ta fotka, gdzie jestescie obie przytulone :)
Azyl wygląda jak luksusowe apartamenty - w porównaniu do tego, co było poczekalnią Azylantów - bajka !
Astrid - ślicznota po prostu nie do poznania! Przybyło jej troszkę ciałka, wypiękniało futerko - życzę jej jak i pozostałym królaskom szybkiego znalezienia kochającego domku :)
Przy okazji rozpoczęcia się sezonu ogrodniczego - przyszło mi do głowy, czy nie warto byłoby zapytać poszczególnych Prezesów Rodzinnych Ogrodów Działkowych w Toruniu o zgodę na wywieszenie ogłoszenia o możliwości wspomagania chociażby w sezonie letnim Schroniska i Azylu w świeże warzywa i zioła, a często chwasty - mniszek np. ? Znalazłam w necie jeden z nich : ROD "Pod Topolami II", połozony na ul. Przybyszewskiego 7. Przy okazji wśród działkowców można byłoby byc może znaleźć chętnych do pomocy w obsłudze Azylu - często nie wszyscy członkowie rodzin mają zamiłowania ogrodnicze i na działce zwyczajnie się nudzą (np. młodzeż) - a często jest to jedyna mozliwość letniego wypoczynku dla wielu rodzin. Być może taka forma spędzenia choć 1 dnia - w towarzystwie królasków zaowocowałaby zwiększeniem liczby wolontariuszy w Azylu? Nie śmiem proponować propozycji, która też mi przyszła do głowy - często wśród rencistów czy emerytów znalazły by się osobny chętne do chocby doraźnej pomocy przy zwierzaczkach - może jakiś apel w miescowej radiostacji i TV? Przy okazji otwarcia oficjalnego Azylu?
-
często wśród rencistów czy emerytów znalazły by się osobny chętne do chocby doraźnej pomocy przy zwierzaczkach
Oni chyba by byli bardziej chetni niz mlodziez,,,,,,
-
Olu, czy to znaczy, że Gumiś nie trafił jednak do Poznania :icon_frown
-
Do mnie Gumiś nie trafi, ale ktoś inny owszem :)
-
Ja w niedzielę jadę do Poznania, mogę przytargać go ;-)
-
potrzebny transport olsztyn torun jak by ktos jechał
Ola mówi ze 11 nowych uszatków trafiło ... ;o
-
a jeśli dobrze pójdzie w niedzielę, to jeszcze co najmniej drugie tyle trafi do Torunia :(
-
a jeśli dobrze pójdzie w niedzielę, to jeszcze co najmniej drugie tyle trafi do Torunia mutny
Potrzeba wiecej osob do pomocy przy uszakach w Azylu.
-
potrzebny transport olsztyn torun jak by ktos jechał
Ola mówi ze 11 nowych uszatków trafiło ... ;o
Skąd ich aż tyle? Jakaś interwencja? Napiszcie coś więcej :)
-
O kurczę byłam w środę to jeszcze ich nie było... co się stało? Byliście u tego "kolekcjonera"?
-
U "kolekcjonera" będziemy w niedzielę, stąd też mówię, że jeśli dobrze pójdzie, to co najmniej drugie tyle dojdzie... Jak one się tam wszystkie pomieszczą? :O Biedactwa :(
-
Damy radę jakoś :) trzeba myśleć pozytywnie :)
-
Ja byłam wczoraj na dyżurze, jest 6 nowych rudych baranków z innej interwencji w tym jedna samiczka z 4 kilkudniowymi oseskami (jeszcze wczoraj wszystkie małe się ruszały i miały pełne brzuszki). Także ta interwencja, która będzie to kolejna...
Więcej powiedzą na pewno Ola, Magda i Katka, ja tu tylko sprzątam :krzywy2 więc nic więcej nie wiem
-
6 rudych baranków? o matko- całe szczęście że takie cudaki szybko domy znajdują
-
Podobno wśród baranków jest 5 samiczek, jeden samiec, najgorsza opcja z możliwych :/ Nie wiadomo jak z ich zdrowiem, czy są ciężarne czy nie :nie_wiem wszystko wyjaśni się na dniach.
Baranki są cudne, ale zaniedbane, chude, mają brzydkie futerka. Jeden z nich był smutny (ale bobki i siku były), reszta dość przestraszona, ale ożywiona. Przesadziłam z tymi 6 barankami, baranków jest 5, jeden to klasyczny helikopter :P
-
ojej.. trzeba znaleźć więcej tymczasów!.
-
Ja mogę zabrać z Olsztyna do Bydgoszczy tego króla którego mam brać na DT ale dopiero 12-13
-
tak tak to na spokojnie martwią mnie te co dopiero trafily
-
Oj zobaczę jak u mnie z DT ale mam kawalerkę i miejsce na królika w pokoju i kuchni.
Jak kupię dom to będę mogła rozwinąć skrzydła :)
-
Dzisiaj tylko tak na szybko - rzeczywiście w środę razem z Mają (Miki) byłyśmy na interwencji, szczęśliwie zakończonej - tzn. na pewno szczęśliwie dla 11 uszatków. Być może funkcjonariusze bydgoskiej policji trafią na ten wątek dlatego chciałabym tutaj na razie tak mało oficjalnie podziękować im za fachową pomoc i profesjonalne podejście do sprawy - po raz kolejny służby mundurowe nas nie zawiodły :)
Niestety nie możemy zdradzać żadnych szczegółów bo sprawa będzie rozstrzygana w postępowaniu karnym przez sąd - wszystko musiało odbyć się zgodnie z prawem i zgodnie z obowiązującymi procedurami, więc na razie proszę nie pytajcie o szczegóły ;-)
Królików jest 11 - 5 samiczek niemal jednakowych rudych baranków, wszystkie młode, wychudzone i zaniedbane, świeżo po porodzie lub w ciąży - wszystkie mają powyrywaną prawie całą sierść z brzuszków i mają mocno wystające sutki co może świadczyć tylko o jednym... U jednej tak na szybko zauważyłam koszmarnie przerośnięte pazury, inna ma bardzo dużego ropnia na brzuchu, jeszcze inna rany po ugryzieniach i zadrapania. Samiec - tylko jeden samiec.. wydaje się być w dobrej formie. Wszystkie króle muszą zostać szczegółowo przebadane przez dr Krawczyka żeby całą dokumentację medyczną można było dołączyć do sprawy.
Do tego są 4 maluszki - oseski, miejmy nadzieję, że przeżyją...jeden ma obklejony cały nosek i brudną pupę co może świadczyć o niebezpiecznej dla takich maluchów biegunce... ale oby im się udało..
i 1 - cudak jest tymczasowo u mnie, na odchowaniu. Jest mniejszy od mojej dłoni, zdecydowanie powinien być jeszcze z matką ale niestety został od niej zabrany. Siedział w osobnej klatce - nie wiemy która z samiczek jest jego matką, dlatego teraz ja muszę mu ją zastąpić ;-)
Dla wszystkich uszatków poszukujemy domów tymczasowych - wszystkie są dowodami w sprawie dlatego nie mogą zostać formalnie wyadoptowane - przynajmniej jeszcze nie teraz :)
W niedzielę, jeśli nic się nie zmieni jedziemy na kolejną interwencję, miejmy nadzieję, że też skończy się dobrze, ale bez Waszej pomocy sobie po prostu nie poradzimy z taką ilością królików i z takimi kosztami jakie się z tym wszystkim wiążą... Dlatego prosimy o pomoc w znalezieniu domów stałych i tymczasowych i z góry dziękujemy za każdą złotówkę, którą można przeznaczyć na nasze króliki z interwencji:
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: darowizna na króliki z interwencji
:bukiet
-
Marta Astrid miała jechać do DT ale niestety może trafic tylko do domu w którym nie będzie innych królików gdyż kicha i nie chcemy żeby zaraziła innego uszatka. To samo co Astrid ma też Aldi i Perczyk.
czy wiadomo cos na temat wymazu Majgull?
-
julka1 napiszę pv ;)
tak jak napisała Magda, w Azylu mamy króliki z interwencji - 6 dorosłych + 4 oseski
jedna samica dzisiaj urodziła. 2 oseski były martwe...nie wiemy co dalej.
kolejne samice robią gniazda. mam nadzieję, że uda nam się zdążyć ze sterylizacjami...
poza tym w Azylu jest chory uszak z Warszawy
szukamy też transportu dla królika z Łodzi, o którym informację odebrałam od TOZ-u 3 dni temu. królik został podrzucony w kartonie do lecznicy. jest wychudzony i ma problemy z chodzeniem
dzisiaj od rana byłyśmy na interwencji...jeśli nie dwóch...Magda na pewno wszystko pięknie opisze...działo się...tak, że kręci się w głowie. setki km i dużo wrażeń...
jutro sesja zdjęciowa uszaków nowych "azylantów"...;) i nowy bardzo intensywny tydzień
dla uszaków z interwencji szukamy domów tymczasowych oraz wirtualnych opiekunów - bardzo prosimy o wsparcie finansowe
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Na leczenie królików
oraz o wsparcie na miejscu w opiece nad królikami
ostatnie dni potwierdziły tylko to, że Azyl musi istnieć...
nic. wracamy do gry po chwilach majowej ciszy ;)
na koniec dobra wiadomość - Uszatka z Azylu dzisiaj powędrowała do DS w Poznaniu :bukiet
-
trzymam kciuki żeby wszystko było ok!
-
julka1 napiszę pv ;)
oki czekam :)
-
Witam, ja trochę nie w bieżącym temacie, ale, że moja adoptowana Lottie pochodzi z azylu w Toruniu to napisze tu. Nie będę zakładał na razie nowego wątku, bo wklejanie zdjęć czy ogólne działanie forum nie jest dla mnie do końca akceptowane. Nie będę poszerzał tego tematu, bo co i rusz ktoś na ten temat już psioczy
Lottie zaskarbiła sobie wszystkich domowników, z Krusiem na czele. Przechodzi jej płazem nawet sikanie na łóżko. Umyśliła sobie i nijak nie mogę jej oduczyć. Jeśli na łóżku leży pościel to sika na pościel, jeśli nie to na samo łóżko. Zawsze w tym samym miejscu. Ma dwie kuwety (jedna w klatce i druga obok) a prawie zawsze jak przyjdzie do sypialni to sika na łóżko. Poza tym odrosło jej futro, długość dochodzi do 8(!!!!)cm, rośnie bardzo śmiesznie, bo od grzbietu w dół i wygląda jak chodząca kopka siana. Generalnie w całej swojej wyjątkowej urodzie jest strasznie brzydka :D ma małą, plaska głowę, przez to futro ogromny tułów…uszy z powodu gęstych „bokobrodów” załamują się i spaja w dół w Polowie swojej długości…cóż, kosmitka. Albo dinozaur jakiś.Niestety trzeba jączesać i wycinać kołtuny, które się robią często. Lotka tego nie znosi wiec przestała mnie lubić trochę. Niestety od brudnej roboty jestem ja a reszta domowników narzeka ze lottie już nie jest taka przymilna jak była i ze to moja wina oczywiście. Nie ma rady. Wole jej fochy niż jeden wielki kołtun albo, co gorsza zatory. Zatory zresztą u obu, bo wiadomo ze liza i iskają się nawzajem. Tak czy owak biorąc pod uwagę długość jej czupryny z fascynacja (graniczącą z totalnym przerażeniem) czekam na okres linienia….Przy Krusiu (gęste, ale krótkie futro) to jest koszmar. Teraz….Pewnie kataklizm.
Poza tym wszystkim to strasznie słodka panna. Je w zasadzie wszystko, choć brokuły jej szkodzą. Szkoda, bo je uwielbia i jak księżniczka zgryzała same kwiatki (z chirurgiczna precyzja). Oboje uwielbiają siedzieć na tarasie nawet jak na nie pada deszcz, a ze taras maja wielki (50m2) to i biegania dużo. Krusiek jako pan tego tarasu sukcesywnie wygania z niego kota sąsiadów który przychodzi od czasu do czasu. Kot ucieka a Krusiek siedzi szczęśliwy z poczucia spełnionej misji. Oboje przepadaj za rodzynkami ale jak dowiedziałem się, ze sa niezdrowe to ograniczyłem drastycznie ich spożycie. Czasem dostają w ramach zadośćuczynienia po czesaniu i strzyżeniu Lottie (fochy ma wtedy straszne).
Uwielbiają cuni complete, cuni fit za to cuni pro stało dość dłgo zanim je skończyły. Nie jest to przysmak widzę Oboje sa zamykane do klatki tylko na noc bo hałasują (Krusiek drapie w drzwi sypialni jak sa zamknięte) przez caly dzien biegaja po mieszkaniu i po tarasie (jak pogoda dopisuje to mają ciągle otwarte)
Tak zyje sobie Lottie z nami i Krusiem. No i dziękuję za nią azylowi :)
-
Wspaniale i ślicznie:))
-
Bardzo sie cieszymy,ze dziewczynka znalazla wspanialy kochajacy dom :bunny:
meza,ktory o nia dba i mam nadzieje kocha :slub:
i kochajacych opiekunow :bukiet :roza:
-
oscarez - a może mógłbyś podesłać mi na maila katarzyna.stosio@gazeta.pl ze 2-3 zdjęcia Lottie-kosmitki? Wrzuciłabym na Azylowy profil na facebooku
Cieszę się, że ten kudłaty stwór znalazł taki fajny dom i kumpla do czochrania :)
-
podesle wieczorem. niestety moj aparat w komorce jest bardzo kiepski. kupujac ja myslalem, ze po co mi dobry aparat w telefonie skoro mam normalny. Normalny sie zepsul i teraz lipa. Nowego jakos jeszcze nie kupilismy bo nie jestem fanem gadzetow. Żona w tel. ma lepszy to zrobie troche aktualnych fotek i wysle. Zreszta ma na pewno duzo zrobionych juz.
Nowy aparat jak znam zycie to pewnie przed samym urlopem kupimy hehe...
-
Wczoraj koło 19 MartaP przywiozła mi pod sam blok Uszatkę, dziękuję Wam i Oli raz jeszcze :)
Mała zjadła w nocy babkę i mlecz, granulatu nie lubi (chyba wie, że musi się odchudzać :)). Dzisiaj zjadła trochę zielonki, suszków i siana. Zrobiła siusiu do kuwety (co mnie bardzo ucieszyło biorąc pod uwagę to, że koszatniczki leją i bobkują wszędzie :P). Dzisiaj wypuściłam ją kilka razy żeby pobiegała, na początku nieśmiało, ale przed chwilą ładowała się już na łóżko. Udało mi się ją też posmyrać za uszkami- od razu się rozłożyła i zaczęła mielić ząbkami i mrużyć oczka.
Jedyne co mnie bardzo martwi to fakt, że z tego co widzę nie zrobiła jeszcze ani jednego bobka od przyjazdu. Je i pije, nie wydaje mi się apatyczna ani obolała.
-
asiol - cała przyjemność po naszej stronie, napatrzyłam się na Twoje mniejsze stwory i ich ogrooooooomne mieszkanko :P szok :D Jeśli Uszatka będzie miała choćby w połowie tak dobrze jak one, to i tak super luksus :D
-
Dzisiaj zrobiłam zdj. tylko 5 uszakom - w tyg. zrobię im ładną sesję :)
Mamy za sobą pierwszą wizytę u doc z królami z interwencji.
Wyniki:
1. samiczka - zaawansowana ciąża, rany na całym ciele, najprawdopodobniej efekt świerzbu. doc pobrał zeskrobinę. teraz nie możemy podać leków ze względu na ciążę. jutro sterylizacja.
(https://lh3.googleusercontent.com/-nM0DGY8G_YA/T6gjQxKMaNI/AAAAAAAABLk/y-jQpuXhoRY/s441/DSC04482.JPG)
2. samiczka - zaawansowana ciąża, rany na całym ciele, najprawdopodobniej efekt świerzbu. rozerwane ucho (świerzb) zęby do kontroli w przyszłości. sterylizacja w środę.
(https://lh5.googleusercontent.com/-RyNb7KwdVvM/T6gjTnpPeqI/AAAAAAAABLs/sThh5B2HHS8/s441/DSC04486.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-p8It-eLentk/T6gjXBPbbTI/AAAAAAAABL0/-KBJYVcZuUI/s588/DSC04487.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BwHhpdUptOA/T6gkmULi7wI/AAAAAAAABOU/7Q8wYR1ZfpI/s588/DSC04528.JPG)
3. maleństwo, które przyjechało z matką do Azylu - jeden z 4 maluchów w wieku ok 2 tyg.? wygląd: ok tyg., znacznie mniejszy od pozostałej trójki. jego rodzeństwo już biega, skacze, myje się. ten brzdąc nie...
"splay leg" - ten sam problem, który był u Tosi z piaskownicy...maluch nie może chodzić.
rokowania: jak u Tosi...przy bardzo troskliwej opiece ma szansę...ale na przyszłość rokowania są złe. jest to genetyczny bardzo trudny przypadek...
w tej chwili musi dostawać probiotyk...do Azylu trafił z biegunką. nie możemy mu podać antybiotyków.
(https://lh4.googleusercontent.com/-x6ZuJmERRq8/T6glS5FFNpI/AAAAAAAABOY/KNWUjcOsyEA/s588/2012-05-07+21.38.36.jpg)
nie wiem jak będzie...maluch jest u mnie.
4. dziewczynka z Warszawy - zniekształcenie kości. wskazanie do zdj. rtg głowy.
podejrzenie - najprawdopodobniej efekt starego złamania, ewent. promienica - b. rzadka choroba, niestety przez większość wet. mylona z ropniami. w przypadku promienicy drobnoustroje wywołują stan zapalny kości i ją zniekształcają. leczenie jest bardzo trudne, ale to jest wersja b. mało prawdopodobna.
(https://lh4.googleusercontent.com/-fk8RV4JoBag/T6gjaq3IdBI/AAAAAAAABL8/QlNMifxfyYU/s586/DSC04488.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Z1r7ggqEPY8/T6gjc-y4y8I/AAAAAAAABME/VPgEYesR8Zc/s441/DSC04489.JPG)
dzisiaj u doc jest też Masza. niestety szansa na poprawę jej stanu zdrowia jest znikoma. ma przewlekły stan zapalny w jamie nosowej. w nocy czasami nie można zmrużyć oka, kiedy zaczyna kichać...po lekach jest odrobinę lepiej, a potem wracamy do pkt wyjścia. nie reaguje na nic...jest cudownym królikiem i niczego nie chcę bardziej niż domu dla Maszy...
na koniec kilka zdjęć - I rzut oka:
5. samiczka - wczoraj urodziła 6 martwych płodów.
(https://lh6.googleusercontent.com/-5VfHvEOR8RA/T6gjhxEH6KI/AAAAAAAABMU/wogKYxpsPIw/s588/DSC04494.JPG)
6. samiec - prawdopodobnie ojciec "wszystkich"
(https://lh3.googleusercontent.com/-_dy9A-Tc3BI/T6gkjoBtfCI/AAAAAAAABOM/SOdFODgNWGQ/s588/DSC04526.JPG)
7. samiczka - matka 4 maluszków, które przyjechały do Azylu, wraz z maluszkami...
(https://lh6.googleusercontent.com/-tVvT2czOvcI/T6gjnb8tHxI/AAAAAAAABMk/P-IlBDuYggA/s588/DSC04506.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-f-fibGvZiqs/T6gjrK-dFSI/AAAAAAAABMs/FMUPIpUOj54/s588/DSC04507.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-h_eEQrzyotE/T6gjxC9cpPI/AAAAAAAABM0/GKT1cj8sTng/s588/DSC04509.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-t-HoPuQilHk/T6gkOB38tzI/AAAAAAAABNc/6NBv1S18tYw/s588/DSC04518.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KIIL1eJeYMo/T6gkSNO2UGI/AAAAAAAABNk/bzJAfb7nrYY/s588/DSC04521.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JUxDreJaC6Y/T6gkZpDbJlI/AAAAAAAABN0/NJbQRXbTybk/s588/DSC04523.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-F0bFFRDcD5s/T6gkfjFrpfI/AAAAAAAABN8/P1go1K3C9fk/s588/DSC04524.JPG)
nie mam zdj. bodajże 2 królików...dzisiaj byłam zbyt rozkojarzona i to maleństwo nas przeraziło, kiedy okazało się, że nie może zapanować nad łapkami...
w kolejnych dniach kolejne przeglądy, sterylizacje, leczenie...
jutro wyniki wymazu Bluel i Bambi
w naszej Azylowej ekipie chciałabym przywitać 2 nowe osoby - Marcina i Ewelinę :) :bukiet
dzisiaj ogromne podziękowania należą się też Ani :* - DT naszego Perczyka za ostatnie dni...
teraz potrzebujemy dużo pozytywnej energii...bardzo dużo i nie tylko.
jutro dostanę fv za kwiecień ;), a leci maj...
dla całej ekipy szukamy wirtualnych opiekunów :bukiet :bukiet :bukiet
-
Biedactwa... Śliczne te maluszki... ten którego widać najczęściej zabawnie wygląda... taki Tygrysek ^^
-
Maleństwa...
tak ich szkoda...
niewiele możemy, ale jeśli tylko nasza pomoc byłaby potrzebna - jak najbardziej rozpatrzymy...
dajcie znać!
-
Oluś niema za co :przytul miło mi, że mogę jakoś pomóc :)
-
O wczorajszej interwencji za udział w której chciałabym podziękować Oli, Asi, Marcie i dwóm towarzyszącym nam mężczyznom :bukiet postaram się napisać dokładniej jak tylko trochę wszystko sobie poukładam - potrzebuje na to sporo czasu i siły bo interwencja była ciężka i pod względem fizycznym i psychicznym - w moim przypadku trwała 17 godzin wliczając w to przejazd 500 km.... Mimo, że wróciliśmy bez zwierząt zrobiliśmy wszystko co było w naszej mocy - pewnych rzeczy i ludzkich działań nie jesteśmy w stanie przeskoczyć i przewidzieć mimo olbrzymiej determinacji i cierpliwości jaką wczoraj wszyscy się wykazaliśmy :)
Po środowej interwencji w Bydgoszczy chwaliłam służby mundurowe bo wykazali się niesamowitym profesjonalizmem, a po wczorajszej interwencji mogę jedynie napisać, że się na nich zawiodłam, z resztą nie tylko ja. Ale jak to w każdym zawodzie bywa - policja jest różna - w województwie kujawsko-pomorskim wychodzi na to, że jest dużo bardziej ludzka, empatyczna a przede wszystkim dużo bardziej profesjonalna niż w wielkopolskim Kościanie.
Ale to nie koniec naszych działań w tym temacie - zarówno Stowarzyszenie Pomocy Świnkom Morskim jak i my - dalej będziemy walczyć - tak łatwo się nie poddajemy :)
Interwencja w Bydgoszczy także będzie miała swój ciąg dalszy, tak więc trzymajcie proszę kciuki - jutro postaram się wrzucić zdjęcia tego malucha co jest u mnie i na którego mówię cudak, bo jest prawdziwym cudakiem ;-) On również prosi o wirtualnego opiekuna :)
Oscarez tak wszystko zachęcająco opisałeś, że sama chciałabym u Ciebie zamieszkać :P Fajnie, że Lottie znalazła tak wspaniały dom :przytul:
Asiol niech Uszatka dobrze się u Ciebie chowa :) Dziękuję, że ją przygarnęłaś :przytul: I oby bobki szybko się pojawiły - mała dość mocno stresowała się całą podróżą więc pewnie stąd ten problem :/
Co do nowych wolontariuszy to także przyłączam się do powitania - fajnie, że jest nas co raz więcej :) To bardzo budujące i potwierdza tylko fakt, że azyl przyciąga ludzi - wspaniałych ludzi, którzy chcą robić naprawdę pożyteczne i pozytywne rzeczy dla uszatych i nie tylko dla nich... :)
Ania - Unkasowa, miło mi było Cię dzisiaj poznać :) Szkoda, że tak krótko, ale dzisiaj pochowałam kolejną osobę z mojej najbliższej rodziny... i chociaż czasami bardzo bym chciała, aby było inaczej... to tak niestety nie jest....
I na koniec - Didi już wkrótce trafi do nowego domu :) Nareszcie mój adopcyjny weteran znajdzie swój własny kąt... Dla niego i dla dwóch innych uszatków, które również jadą do nowych domów pilnie poszukuję transportu na południe Polski - Wrocław, śląsk ewentualnie Kraków.
Jest też opcja transportu za pomocą Poznania - dlatego jeśli ktoś wybiera się z Torunia/Bydgoszczy do Poznania to także proszę o kontakt :bukiet
-
Jest też opcja transportu za pomocą Poznania - dlatego jeśli ktoś wybiera się z Torunia/Bydgoszczy do Poznania to także proszę o kontakt
Na razie jest szansa na transport z Poznania w piątek, pan Dariusz miał za zadanie wybadać, czy w weekend ktoś się nie wybiera. Także byłoby bardzo fajnie, jakby się ktoś z Torunia do Poznania jednak wybierał :) To mogłabym dogrywać "swoich" ludzi na dalszą podróż dla Didiego.
-
Ola a jak to jest ze sterylizacją ciężarnych króliczek? czy w zaawansowanej ciąży tez można jej dokonywać? echhhhhhhh strasznie biedne to maleństwo
ps Madzia bardzo mi przykro:(
-
sterylizacja jest możliwa przez całą ciążę...
maluszek zjadł, wypił probiotyk...mieści się w połowie dłoni...jeśli damy radę, już zawsze będzie wymagał szczególnej opieki...
dzisiaj miał obniżoną temp. i już teraz widać u niego wadę siekaczy...
patrzę na tego brzdąca i nie wiem co dalej...
-
Ola czy ten mały ma problemy z zapanowaniem nad tyłem ?
-
Ola będzie dobrze nieraz maluchy były w fatalnym stanie a jednak się udawało.
3mamy kciuki za wszystkie maluchy i dziękujemy za to co robicie :*
P.S.
Olu co słychać u Łatka???
-
Masakra, pewnie nie macie w co ręce włożyć.... jak dobrze, że jesteście :bukiet
Chciałam tylko napisać coś pozytywnego: u nas Lea - Leosia jest już prawowitą żoną naszego Bolsia :DD razem się wylegują, liżą, nic tylko na nich non stop patrzeć :lol
-
Gratuluję wam przyjęcia tak wielu króliczków! Wiem że macie pełno roboty ale trzymam kciuki i życzę powodzenia! Uszy są prześliczne a ten mały "tygrysek" po prostu rozkoszny!! :D PS powiedzcie co to za domki królisie mają w klatkach? Chętnie kupiłabym coś takiego mojemu maleństwu.
-
http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/wyposazenie_klatki/gniazda/211586
O te z trawy ci chodzi?
-
o tak:) dziękuję bardzo:)
-
Sowa, tak, mały ma problem z zapanowaniem nad tyłem, po prostu ma nie tak jak powinien mieć, wykształcone tylne łapki
w badaniu zeskrobiny wyszło, że mamy do czynienia ze świerzbowcem naskórnym - Chelyetiella. Po sterylizacjach musimy jak najszybciej podać odpowiednie leki.
_Lara myślę, że damy radę :* przecież zawsze dajemy, nawet kiedy wydaje się, że nie damy...:P ;)
wiadomości o Lea bardzo mnie cieszą...
co do Łatka - hmmm, czuje się dobrze i prawdopodobnie wkrótce trafi do DT z opcją DS...
Maszka wczoraj otrzymała po raz drugi raz szczepionkę v. pasterelozie
przed nami czas na kontrole u naszych 'rezydentów' - Yogi - zęby, Uszatek - badanie krwi, USG (stan nerek - miał guza)...i tak to się kręci ;)
-
Jesteście jak superbohaterki, tylko trykocików Wam brakuje ;)
Dziękuję Wam w imieniu Gustusia, bo gdyby nie Wy ...
A może ktoś pamięta jaka jest historia Gustka, skąd do Was trafił?
-
A pewnie, że pamiętamy :)
Gusto trafił do nas z jednej z interwencji przeprowadzonej przez Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Łodzi :) Przyjechał razem z jeszcze innym królikiem - samiczką Sani która również kica już szczęśliwie po swoim nowym domu. Tak więc interwencyjne króliki są najfajniejsze i zachęcam do ich przygarnięcia chociażby na sam początek, na dom tymczasowy ;-)
-
Gusto to najgrzeczniejszy króliś pod słońcem, zostawiam pilota na podłodze i wychodzę z pokoju; wracam a pilot dalej cały i nie ruszony :D Aniołek Gustuś :D
Z adopcją nie warto czekać tylko brać i kochać :)
-
Dziewczyny będę w piątek jechała do Bydgoszczy przez Toruń i wracała tego samego dnia to mogę coś podrzucić na dworzec albo jakiegoś królaska przewieźć :)
-
My w niedzielę pokonujemy trasę Toruń-Oświęcim (powrót w nocy) więc przy dobrej organizacji możemy coś przewieźć.
-
Wszystkich mi jest bardzo żal ,a to maleństwo :( Biedactwo.
-
dziewczyny, dzięki za info o transporcie :przytul na pewno skontaktujemy się w tej sprawie
kolejny dzień z atrakcjami w tle za nami ;)
ulubionym zawodem dzisiejszego dnia jest...ślusarz :] :)
wtorek okazał się pechowy dla 2 par drzwi w schronisku, w tym dla drzwi w Azylu :]
okazało się, że w górnym zamku wysunął się bolec...pogotowie zamkowe nas jednak uratowało :P, a do mnie przy okazji po raz kolejny dotarło, jak ogromne mamy szczęście i ile fajnych osób otacza nas w schronisku :) - dzięki czemu nawet na akcję z zamkiem spojrzałam z dużym przymrużeniem oka...;)
a nie mają z nami łatwo ;) - fantastycznie się z Wami współpracuje :) :bukiet
po wejściu do Azylu czekała na mnie niespodzianka...7 nowonarodzonych uszaków...- wszystkie króliczki rodziły już z pewnością wielokrotnie, raz za razem...pyt. tylko co stało się z poprzednimi płodami...
dzisiaj jedną z króliczek, którą wczoraj oglądał doc została wysterylizowana - miała 6 płodów, przy okazji znaleziono u niej również ropień podskórny w okolicy mostka, który został wyłyżeczkowany
jutro kolejna sterylizacja...
dzisiaj interwencyjna ekipa otrzymała imiona :P - z góry za nie przepraszam, ale musiałam w końcu nazwać uszaki i otrzymały 'roboczo' imiona z musicali ;)
Bombalurina - mama dzisiejszej "siódemki"
(https://lh4.googleusercontent.com/-aA7ctMFxHZ4/T6lG1t53oOI/AAAAAAAABOo/bESR8F3acOg/s588/2012-05-08+16.45.41.jpg)
Frenchy - króliczka, która jutro zostanie wysterylizowana - z rozerwanym uchem
Plameczka Pac - króliczka, która dzisiaj została wysterylizowana (otrzymała już iwermektynę v. świerzbowi)
Satine - matka 4 maluszków - I tak Dalej, Promyczek, Pumpernikiel oraz "mój" brzdąc (szukam imienia :P)
Tamtamila - króliczka od 6 martwych płodów
Tabasco - chłopak, ojciec rodziny :]
Marie - króliczka z Warszawy :) ze zniekształconą żuchwą
tak czy inaczej z 11 królików z interwencji, dzisiaj zrobiło się 18...
szukamy wirtualnych opiekunów dla całej ekipy i prosimy o wsparcie finansowe...- każda złotówka - złotówka do złotówki tworzą całość...właśnie tak powstał Azyl...:) - do Azylu zaglądają różne osoby, w końcu os., które przychodzą do schroniska, dowiadują się o tym, że...królik nie jest zwierzęciem gorszej kategorii...i choćby to miało dotrzeć do jednej osoby, to było warto...;)
-
Dopóki się nie rozjaśni sprawa z warszawskim Bigosem, bo jestem w trakcie jego adopcji mogę jakieś uszaste szczęście przygarnąć na tydzień-dwa. I oczywiście przywieźć tyle ile się da do Poznania ;-)
-
Kasiu29 transport do Oświęcimia byłby idealny! Bo to tylko 20 km od miejscowości do której docelowo ma trafić nasz Chawa :) Już do Ciebie piszę w sprawie ustalenia szczegółów :)
Daria do Ciebie też już piszę bo też spadłaś nam z nieba :))) Zaharka a Tobie odpisuję właśnie na poprzedniego maila ;-)
I tak jak obiecałam przedstawiam Wam mojego podopiecznego ze środowej interwencji - ma nie więcej niż 4 tygodnie i nadal mieści mi się na dłoni ;-) Ale ładnie szybko nabiera ciałka, ma apetyt, przeszedł kilka wzdęć i problemy z bobkami ale miejmy nadzieję, że bez mleka mamy też da radę:
(https://lh6.googleusercontent.com/-FEHHKnuYLa0/T6lZU0btGeI/AAAAAAAAABc/otPAmkcbZzw/s400/2012-05-02%252022.52.43.jpg)
A tutaj zrobił rozróbę w klatce i poszedł spać:
(https://lh6.googleusercontent.com/-Gklr0NGVGsQ/T6lc4fWbJDI/AAAAAAAAABw/zJkYDpT0SgM/s400/2012-05-03%252014.46.04.jpg)
I z opadniętym już uchem ;-) :
(https://lh4.googleusercontent.com/-03a7uPAxKgA/T6leNLOyfTI/AAAAAAAAAB4/xwua6f0XQgc/s400/2012-05-03%252023.32.40.jpg)
Filmik z nim w roli głównej już się ładuje na YouTube :)
-
Bombalurina - mama dzisiejszej "siódemki"
Frenchy - króliczka, która jutro zostanie wysterylizowana - z rozerwanym uchem
Plameczka Pac - króliczka, która dzisiaj została wysterylizowana (otrzymała już iwermektynę v. świerzbowi)
Satine - matka 4 maluszków - I tak Dalej, Promyczek, Pumpernikiel oraz "mój" brzdąc (szukam imienia jezyk1)
Tamtamila - króliczka od 6 martwych płodów
Tabasco - chłopak, ojciec rodziny icon_krzywy
Marie - króliczka z Warszawy usmiech2 ze zniekształconą żuchwą
Genialne imiona! Takie musicalowe :D Sama myślałam o nazwaniu królicy Tamtamila albo Bombalurina w przypadku gdybym adoptowała samiczkę. Swoją drogą, Tabasco i Marie też są z musicali? Bo nie kojarzę tych imion.
-
No to następnym razem trzeba brać się za telenowele : Esmeralda, Izaura :D
-
Marie i Tabasco z Moulin Rouge :)
Cudak jest cudny :P, ale ma konkurencję :P
Cookie - malutki, z niesprawnymi łapkami...szalał przed chwilą po łóżku i nie mogłyśmy za nim nadążyć...kiedy tak na niego patrzę, trudno uwierzyć w to, że już teraz ma takie problemy zdrowotne...chów wsobny i jego efekty :(, spróbujemy i zobaczymy...
na zdj. wygląda na dużego ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fQrdm3NOToc/T6lkn_LOugI/AAAAAAAABPQ/zMfP-Omaq-Y/s588/DSC04542.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FIziW1hQDmg/T6lk2et8Y_I/AAAAAAAABPo/glCbGpJ7C04/s588/DSC04551.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KG575XuGIR4/T6lk4u96pPI/AAAAAAAABPw/zEgfuMt7bg0/s588/DSC04555.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KDQDw0DhZ9U/T6lk614ipLI/AAAAAAAABP4/OzQHknNCVGY/s588/DSC04558.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nk6FnQ66pLk/T6llCTxDbpI/AAAAAAAABQQ/VmYO3hVnBdM/s588/DSC04562.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6uJECL30m7c/T6llH2X6QGI/AAAAAAAABQg/SU4kWQVx_r8/s588/DSC04569.JPG)
-
To już nie pamiętałam tych imion :P Moulin Rouge oglądałam dawno temu i tylko Satine mi została w pamięci.
A maluszek cudny. Strasznie mi go szkoda, że ma takie problemy z chodzeniem. Trzymam kciuki za jego wyleczenie, chociaż wiem, że może być ciężko... Ale najważniejsze, że Cookie jest taki radosny i żywiołowy - w końcu to pierwszy krok do wyzdrowienia :)
-
Jejku Mały jest niewiele mniejszy od mojego Marleya kiedy do mnie trafił. Takie maluszki są urocze, ale i "przerażające" jeden zły ruch i może być bardzo bardzo źle :( Trzymam kciuki za niego w szczególności, może w połowie miesiąca uda mi się parę groszy przesłać dla azylowych podopiecznych :P
-
Cookie waży ok 10 dag...
-
ojejku! to faktycznie na zdjęciach wyszedł na większego. Mój miał niecałe 30dag i myślałam że Cookie ma ze 20 chociaż...
-
Nie pokazujcie tych wszytkich cudactw tutaj, bo ja już się na jednego zdecydowałam i serce mi pęka, że nie mogę wszystkich baranków świata mieć u siebie... szczególnie jak są maluteńkie... ;-) smutny_krolik smutny_krolik smutny_krolik smutny_krolik smutny_krolik smutny_krolik
-
Link do pierwszego filmiku z cudakiem w roli głównej - http://youtu.be/61CtmojwMxY :) widać, że on i Cookie to bracia... lub siostry ;-)
-
co do imion to są super:)
Polecam jeszcze imiona muzyczne (bemol ,altówka, harfa, wiolin itd ; )
pocieszające jest to że coraz więcej osób dowiaduje się o adopcjach, i możłiwości takiej i coraz więcej osob pyta, przynajmniej ja ostatnio zauwazylam ze zainteresowanie wzrosło, a to dobrze , zawsze jakiś początek.
Trzymam za was kciuki!
-
3 zdjęcie Cookie jest świetne!!! Ja też ma kilka pomysłów na imiona będę je zapisywać i kiedyś zaniosę do Azylu ;) już się nie mogę doczekać żeby zobaczyć nowych "7 wspaniałych" ;) A mówiłam wczoraj, że niedługo będzie rodzić ;)
-
Ola hehe tym razem ponioso Cię z tymi imionami że hoho:)
oba malucha boskie a ten u Madzii - u lala cudo
czy jest szansa że Cookie będzie w miarę sprawny?
ps Snickers jak do mnie trafiła ważyła 110g także też smarkacz z niej był- noszona była w kieszeni szlafroka i za nic nie chciała wyleźć z niego- spała sobie tak i już:)
a co z maluchami niespodziankami?wszystkie zyją?
-
Ola a jak to jest ze sterylizacją ciężarnych króliczek? czy w zaawansowanej ciąży tez można jej dokonywać? echhhhhhhh strasznie biedne to maleństwo
ps Madzia bardzo mi przykro:(
ostatnio w wawie sie zrobila afera na cale miasto bo jeden z lekarzy odmowil sterylizacji jw, co prawda kotow .,.... ale status bardzo podobny i teraz lekarz ma lub moze miec problemy
bo zawziete organizacje zdecydowaly sie ze mu jednak z powodu jw dokopia .... szkoda slow
-
Wczoraj byłam na dyżurze w Azylu, przyszedł do mnie jeden z pracowników Schroniska (przynosząc przy okazji worki z peletem :bukiet ) i mówi: "No, przenieśliście się do większego pomieszczenia, to liczba królików wam wzrosła potęgowo" ;)
Królików jest teraz naprawdę bardzo dużo, tak żeby było bardziej obrazowo to wymienię :> : Bombalurina z małymi, Frenchy, Plameczka Pac, Satine i jej 3 maluszki, Tamtamila, Tabasco, Marie, i dawni rezydenci: Majka, Merlin, Astrid, Aldi, Plaza, Stefcia, Łatek, Bambi i Bluel, Puchatek, Tomcio Paluch, Bejlka, Rudi (niedługo jedzie do DS), Patient, Meira, Gumiś...Nie wiem czy żadnego uszaka nie pominęłam.
Na taką ilość królików worek peletu schodzi za jednym razem :/ Plus naprawdę duży nakład pracy, żeby ogarnąć towarzystwo.
Tak bardzo przydałyby się teraz domy tymczasowe, maluchy szybko rosną, zbliża się czas wakacyjnego zastoju - każda pomoc w tym zakresie jest na wagę złota :bukiet
-
W sumie można dodać, że każdy kto zdecyduje się na pomoc może natychmiast zrezygnować z abonamentu telewizyjnego, bo taka mama z maluchami wystarcza za całą telewizję, z serialami, wiadomościami, kabaretami i wszystkim innym :turla:
-
W sumie można dodać, że każdy kto zdecyduje się na pomoc może natychmiast zrezygnować z abonamentu telewizyjnego, bo taka mama z maluchami wystarcza za całą telewizję, z serialami, wiadomościami, kabaretami i wszystkim innym :turla:
I dlatego o 21:00 jak jeszcze nie dotarłam do domu, mąż do mnie wydzwaniał i pytał: Gdzie jesteś i co tak długo?
Królicza telewizja wciąga :lol (zaznaczę, że nie tylko nas, schroniskowa psia dama Leja podziela fascynację króliczą telewizją - potrafi położyć się przed klatką i godzinami gapić się na buszujące maluchy).
-
Aga mówiła, że Leja jest nieszczęśliwa, bo jej telewizję zabrali. Wcześniej chodziła sobie kiedy chciała króliki oglądać (taki był układ pomieszczeń, że zawsze mogła sobie wejść), a teraz zdana jest na łaskę tych którzy ją do Azylu zabiorą :diabelek
-
Zdjęcia są rozczulające ,są tak piękne i urocze.Miłość w czystym wydaniu. :) Oby tylko zdrówko im dopisało.
-
Hmmm..
chyba się nieco zagubiłam... :DD
maleństwa są dwa, tak?
Jedno - Cooki - u Magdy - rokujące dobrze... (baranek, ten na filmie...)
i drugie u Oli - bezimienne, "typowe" miniaturowe... z prostymi uszkami?
Umaszczenie mają podobne, obydwa sfilmowane/sfotografowane "w pościeli"... :D
Czy coś nie tak zakumałam.... :icon_eek
-
Cookie też będzie raczej barankiem - maluszek, który jest u mnie ma już imię :)
dzisiaj Frenchy została wysterylizowana. miała 3 płody.
Plameczka Paz bardzo szybko doszła po wczorajszej sterylizacji i usunięcia ropnia - do wyłyżeczkowania potrzebne było dość duże nacięcie...a dzisiaj na głowie przy oku pojawił się mały ropień. jutro porozmawiam o tym z doc. mam nadzieję, że to nie pastereloza.
przed weekendem zaprezentujemy wszystkie uszaki w całej okazałości :)
-
Tak myślałam, że maluchy się będą mylić :P Ten który jest u mnie wygląda na zdrowego ;-) Oprócz tego, że jest zdecydowanie za młody aby żyć samodzielnie ale wspólnie dajemy sobie radę ;-) No i nie ma imienia :) Mówię na niego cudak, ale to tak roboczo :P Chętnie nadam mu jakieś ładne imię więc śmiało można rzucić jakieś propozycje :)
A Cookie jest u Oli też na odchowaniu - no i on jest w dużo gorszym stanie :( ale też póki co walczy i oby wywalczył długie i szczęśliwie życie :)
-
Chętnie nadam mu jakieś ładne imię więc śmiało można rzucić jakieś propozycje usmiech2
Żeby pasowało do musicalowej serii proponuję Gavroche (albo Gawrosz w polskiej wersji językowej) :P
-
a może Raoul albo Piangi (z Upiora w Operze)... :D
-
to teraz trochę prywaty :P kocham musicale :) :) :) Upiora w Operze i Nędzników też :P
Magda wybieraj :P
moja siostra nazwała brzdąca Cookie i co? jedyny nie będzie musicalowy :P
-
Raoul albo Piangi
Wyjełaś mi to z ust :)
Też chciałam je zaproponować.
-
ja jestem wielką fanką Upiora w Operze. Zarówno musicalu jak i "nowego" filmu :) wydaje mi się że Piangi pasuje do tego malucha :D
-
moja siostra nazwała brzdąca Cookie i co? jedyny nie będzie musicalowy
Będzie przynajmniej wyjątkowy ;p
ja jestem wielką fanką Upiora w Operze
Ja też uwielbiam ten musical - moge go oglądać godzinami :)
-
ja też:) Pamiętam jak wyszedł ten film w 2004r bodajże to byłam szczylem i brat przywiózł mi ten film z premiery z Londynu i po angielsku oglądałam go chyba z 5razy xD
-
Amali - nadzieja w suahili
Barongo - młodsza z bliźniąt
-
Jesteście wielkie! Imionka boskie, mam nadzieję, że malutki Cookie da sobie radę :przytul
Na dobranoc wklejam fotki toruńskiej Uszatki
(http://i45.tinypic.com/15nklzo.jpg)
(http://i46.tinypic.com/2a4zgb8.jpg)
i matrona na włościach :diabelek
(http://i46.tinypic.com/2n3zvt.jpg)
-
a może "speedy gonzalez" dla cudaka u Madzi? przyspieszenie to on ma niezłe na tych filmach - normalnie jakbym moją piccoline widziała:)
-
śliczna uszatka jest!!!
-
(https://lh4.googleusercontent.com/-29n_dj730O4/T5Gx_PdAeyI/AAAAAAAAAo0/ZY_ITum2VPk/s567/DSC04136.JPG)
Jak się zwie to cudo wyglądające zupełnie jak moja Tola? :o Kocham <3
-
Boże wszystkie królicze dzidzie powinny mieć w życiu pełne brzuszki i czułe głaski , właśnie tak powinien wyglądać świat.
Nawet nie wiecie, jak strasznie dołuje mnie fakt, że mieszkam tak daleko od Torunia i nie mogę pomoc w azylu. Cudownie patrzeć na te króle i wiedzieć, że już są bezpieczne.
Dzięki dziewczyny :roza:
-
jakie cudne uszaki :zakochany:
-
asiol, cudowne zdjęcia :*
szyszka, na zdj. jest Biszkopcik :)
n-monika my zawsze serdecznie zapraszamy do Torunia :przytul
dzisiaj Yogi miał kontrolę u doc. chłopak przytył 10 dag - to akurat pozytywna wiadomość :), z jego zębami nie jest tak źle.
trzonowce na razie wyglądają stosunkowo dobrze, siekacze o dziwo kwalifikowały się tylko do podcięcia - w przypadku Yogiego dość niewielkiego.
kolejna kontrola za 2 miesiące ;)
niestety Rudej nie minął zabieg usunięcia zębów :( straciła część siekaczy. martwię się o nią...:] i w tym przypadku moja "siła" nie ma się najlepiej :P
rozmowa z doc o Cookiem też mnie nie pocieszyła :(
w najbliższych dniach do Torunia przyjedzie kolejny przybysz z innego miasta, konkretnie z Poznania :]
jutro sesja zdjęciowa w Azylu :)
dzisiaj w podróż do DS wyruszyły Didi oraz Rudi. przed nami mała rotacja w DT ;)
na koniec chciałabym serdecznie podziękować Jarkowi z naszego schroniska, dzięki któremu sprzed Azylu zniknął gruz, bałagan...i już niedługo wszystko będzie posprzątane :) II cz. Azylu - z wanną, której jeszcze nie pokazywałam na zdj. też jest już w fazie ukończenia, za co z kolei dziękujemy Tomkowi :bukiet
-
Właśnie pisałam, że na zdjęciu jest Biszkopcik, który kica już szczęśliwie po swoim nowym domu :) Właśnie dostałam wiadomość i zdjęcia od jego nowej opiekunki - a to jedno z nich:
(https://lh3.googleusercontent.com/-05FqjojA1xQ/T6wg2viUSLI/AAAAAAAAACE/nSe8PoSbXLU/s400/P1030344.JPG)
Eh.. takich domów nam a raczej naszym uszakom trzeba :) Pani Krysiu - dziękuję :bukiet
-
a można zapytać, co u Uszatka?
-
u Uszatka ok ;), ale tak jak wspominałam, czeka go kontrola u doc - krew + USG, żeby zobaczyć jego nerki
najnowsza informacja jest taka, że jutro pod naszą opiekę trafi królik oddany do jednej z toruńskich lecznic, który podobno ma całe zaropiałe oczy i na razie wiem tylko, że I rzecz to rtg...ciekawe w jakim stanie są jego zęby...
został znaleziony w Toruniu koło sklepu makro
-
Pragnę oznajmić, że wszystkie zaproponowane imiona zostały właśnie wykorzystane ;-) BA! nawet zabrakło dwóch :P
Zapraszam do odwiedzenia listy uszatków czekających na chociażby wirtualnych opiekunów... oczywiście na bieżąco będzie aktualizowana - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13011.msg331948#new
-
to może dla bezimiennych maluchów dobre będzie któreś z tych
dziewczynki:
Amolika (ind: bezcenna); Anandani (radość); Anupama (piękna); Ayati (królewska); Ayushi (długie życie); Niradhara (niezależna); Nishita (czujna);
dla chłopców:
Abhijay (zwycięzca); Bir (odważny); Hetal (szczęśliwy)
-
Czy moja Królewna ma szanse na adopcje? Tak długo już czeka.....
-
Oj długo :( też nie wiem dlaczego nikt nie chce takiej ślicznotki... a najgorsze jest to, że mamy dla niej DT tylko do końca czerwca... Może komuś jednak się spodoba - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/489#yield ? :)
-
Ze Stefanem jest chyba podobnie. Z tego co pamiętam przybył do Azylu w podobnym czasie co Królewna.
-
Czy ktoś będzie w azylu w poniedziałek około 15? :) możliwe, że będę w Toruniu i chciałabym odwiedzić piękny azyl i piękne króliczki :lol
-
Melduję, że Didi odebrany i czeka na transport do Głogowa. Aktualnie zapoznaje się ze świniakiem, Lupikiem. Świniak będzie przez to kwadratowy, bo już odgonił ponoć króliczka od miski (co z niewyjaśnionych przyczyn wzbudziło zachwyt moje siostry :crazy: ) - ale może spali kalorie, bo razem biegają po pokoju. Dowiedziałam się, że Didi wygląda jak mała owca :hmmm
-
Tak Stefan przybył w podobnym czasie i też zaczyna mieć status weterana - też z niewiadomych dla mnie przyczyn :icon_frown Oboje są młodzi, fajni i niczego sobie z wyglądu ;) Ale na nich też przyjdzie pora - prędzej czy później każdy uszak trafia do swojego wymarzonego domu trzeba tylko cierpliwie na niego poczekać.. :)
Marciula ciężko powiedzieć czy ktoś będzie o 15 - takie info to z dnia na dzień najlepiej uzyskać bo wszystko zależy od tego kto kiedy ma czas aby wpaść ogarnąć uszate stado :) Tak więc w niedziele najlepiej odezwij się do Oli :) Ale nie wiem czy czasem z tych odwiedzin nie wrócisz do domu z którymś z tych pięknych króliczków więc zastanów się 2 razy :P
Eni podziękuj siostrze w moim imieniu za opiekę nad Didim :bukiet i to się zgadza - wygląda niestety jak owca :] Jego futro wymaga porządnego strzyżenia gdyż ponoć trochę się skołtunił co według niektórych dodaje mu tylko uroku, ale ja bym jednak wolała żeby przypominał królika :PP
Mamy niestety też bardzo smutne wieści... króliczek znaleziony koło Makro - ten z zaropiałymi oczkami umarł dzisiaj w nocy... Nie zdążył trafić pod naszą opiekę... :(
I Cookie... niestety jemu też się nie udało... tylko i wyłącznie dzięki Oli zaznał odrobinę szczęścia i miłości... Miał najwspanialszą opiekę pod słońcem - krótką, ale najlepszą.... Ola... trzymaj się proszę smutny_krolik smutny_krolik smutny_krolik :przytul
-
Smutne wieści :( Dzisiaj jest taki ciężki, parny dzień, na pewno uszakom to nie pomogło :( Cookie, Bezimienny :swieca:
Ja będę w Azylu we wtorek od 17.00 - może Marciula byś miała ochotę wpaść wtedy? :> - wiem, wiem, ze na pewno to od Ciebie nie zależy, ale ja chętnie przywitam każdą dobrą duszę w Azylu podczas dyżuru, bo samej z królami to tak...cicho. Jak się przenieśliśmy to pracownicy schroniska rzadko zaglądają do nas, wcześniej interakcja była, bo pomieszczenie było przechodnie, a teraz nas wywiało na peryferia to i nie ma do kogo gęby otworzyć (no, z uszami to gadam, ale one jakoś małomówne ;)
-
Bardzo smutne wieści - to dla Was maluchy :swieca: :swieca: :swieca:
-
przykro mi...liczylam na to, ze jednak maluchy dadza rade...caly czas sledze watek z niecierpliwoscia na kazde wiesci...szkoda, ze tym razem takie smutne :( :swieca: :swieca:
-
wśród zdj. nie ma tylko Tabasco - dzisiaj był kastrowany, Frenchy - dopiero wieczorem wróciła do Azylu, doszła już do siebie po sterylizacji, Bombaluriny - nie chciałam jej dzisiaj stresować. 7 maluszków żyje, ale mam wrażenie, że jednego odrzuca.
Plameczka Pac
(https://lh3.googleusercontent.com/-9N3K2xqxZwY/T61rPxXHjnI/AAAAAAAABRY/7ZIEhMlU6Ls/s588/DSC04605.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-evuP-hkbPNI/T61rWUuAd5I/AAAAAAAABRo/v_tBH54ldvY/s588/DSC04607.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ogyz39-dwus/T61rrzk-ouI/AAAAAAAABSg/rgHpnys6enQ/s588/DSC04616.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pyGolcL2yCg/T61rzF0W5fI/AAAAAAAABSw/uJiNf-_yAUY/s588/DSC04618.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0QgsF7kFwjc/T61sEYIlZqI/AAAAAAAABTg/BJxBWCJWZeY/s588/DSC04625.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sH1MyJSA-KQ/T61sHqj4sjI/AAAAAAAABTo/e7mqKzqqxMM/s588/DSC04628.JPG)
Tamtamila
(https://lh6.googleusercontent.com/-NmM9pjWRzDE/T61rdJERhWI/AAAAAAAABR4/_iz3SjcWTFA/s588/DSC04609.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-os4ioNUDNp4/T61rgaxovXI/AAAAAAAABSA/o1MFmVElHBU/s588/DSC04610.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fFEGRQkwTjo/T61rllYARiI/AAAAAAAABSQ/JDQP6NQsghI/s588/DSC04612.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Xhh3BUPUE-o/T61rojtRunI/AAAAAAAABSY/XfxkvMEU4DA/s588/DSC04614.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HN3Y4c-_alk/T61r1sNuVkI/AAAAAAAABS4/pIRjzC1-c5s/s588/DSC04619.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OL2yLNJey-c/T61r6vZzhxI/AAAAAAAABTI/1EsKA7Xdxdw/s588/DSC04621.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0bzTiiNznGs/T61r9BOKpVI/AAAAAAAABTQ/wlSj1ZbNFeM/s588/DSC04623.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xLSKNTKHqvQ/T61ucuA9QrI/AAAAAAAABZI/A0qn19PIBGo/s441/DSC04687.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oUC8ZjDl9Vs/T61ugRsxCkI/AAAAAAAABZQ/wjvorgyS_YM/s441/DSC04688.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FnYD0Mz_L2k/T61uk2mrHgI/AAAAAAAABZY/F-BWsDAE0JM/s441/DSC04689.JPG)
Marie
(https://lh3.googleusercontent.com/-IaQBnAk3nt4/T61sN3hvrnI/AAAAAAAABT4/KEl6RGPnW1o/s588/DSC04631.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GX0wPcrKBSg/T61sQmQxsJI/AAAAAAAABUA/ddm_kEue1NU/s588/DSC04633.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Gt1q7gr9QRg/T61rAVgfyDI/AAAAAAAABQw/lHznM9pGzGk/s588/DSC04589.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-flIdnRLXoZ8/T61rF8EIz8I/AAAAAAAABRA/KUrggXEEV-w/s588/DSC04591.JPG)
Satine oraz I Tak Dalej, Promyczek oraz Pumpernikiel
Cookie w ogromnym stopniu odróżniał się od swojego rodzeństwa. miał już zniekształcony kręgosłup. cały czas mokrą pupę. był malutki, niesprawny, cudowny...3 dni temu szalał po łóżku. dzisiaj ok południa po porcji mleka, siedział zadowolony na kolanach...po kilku godzinach odszedł...
(https://lh5.googleusercontent.com/-XLiqrzsiPSE/T61sVtBCpnI/AAAAAAAABUQ/slhRKlOTA_M/s441/DSC04637.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GCI6ap6Zt0s/T61sXdMmQ9I/AAAAAAAABUY/g9saPhSp7MI/s588/DSC04639.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--sXOFdBXhNc/T61sakl72-I/AAAAAAAABUg/7OpQUpTBxAI/s588/DSC04640.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TZcTOzeYhfw/T61sejy7OBI/AAAAAAAABUo/vhJ-MTwzW3o/s588/DSC04641.JPG)
tak powinien wyglądać Cookie...
(https://lh6.googleusercontent.com/-ty9R-GnTf98/T61sj9KqS2I/AAAAAAAABUw/ofUhAKKQGXI/s588/DSC04644.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QlbdVfXXJKc/T61speMfpkI/AAAAAAAABU4/zfRU-16_378/s588/DSC04645.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mKya0AdhfgA/T61sucinJgI/AAAAAAAABVA/sTWL10Nm2Ns/s588/DSC04646.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mJ5xRQ3qF6Q/T61sx-zk69I/AAAAAAAABVI/I1RPVJCy6Gg/s588/DSC04647.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4-8w5pof_cA/T61s2AqBJuI/AAAAAAAABVQ/_mwmvxAZ3pI/s588/DSC04648.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9ZWhX2XakaE/T61s6HwepSI/AAAAAAAABVY/rdbPFlqhJTg/s588/DSC04649.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-k1cVaPTDIiM/T61s_FDjKpI/AAAAAAAABVg/KO7_x84heVQ/s588/DSC04650.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mIS1v77fQVw/T61tC63HSFI/AAAAAAAABVo/SsRJ0GvSbv4/s588/DSC04651.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-E4wQrN9u9VE/T61tGUeh7rI/AAAAAAAABVw/TJy5SQE8vOk/s588/DSC04652.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kD6Wp7oxbcM/T61tKrIHK2I/AAAAAAAABV4/E0Y3OgzWmMo/s588/DSC04653.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rzQDKXk9Mz4/T61tNzLNfdI/AAAAAAAABWA/xXVpTqgAIKc/s588/DSC04654.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kYo-XzBQHk0/T61tRJM1DPI/AAAAAAAABWI/4eZ74L8DqbY/s588/DSC04656.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0ntfwnqyw4o/T61tZGWx_bI/AAAAAAAABWg/_Aa2w9CX4Qg/s588/DSC04661.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WehFhXMroxQ/T61tb78vMKI/AAAAAAAABWo/wWDPRGdiyKg/s588/DSC04663.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-j3L6DZqaLB4/T61te7KSagI/AAAAAAAABWw/WsGHXpLM9LY/s588/DSC04664.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--OVbmCvSr1U/T61tkjif07I/AAAAAAAABXA/6Wbc3uCLMlg/s588/DSC04668.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5wG8V76slL0/T61toQdo3WI/AAAAAAAABXI/HufZYNEXHtU/s588/DSC04669.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iwaSVQNH78g/T61trqGKWdI/AAAAAAAABXQ/6w7XxE5vlv4/s588/DSC04671.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lV4YqzVwick/T61tuCYvOsI/AAAAAAAABXY/0-gmtUNehHM/s588/DSC04672.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5x5YuAfG37U/T61txKCiGnI/AAAAAAAABXg/Qr0oXgk0sjs/s588/DSC04673.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-A3HrfVniu1U/T61t0aw6-hI/AAAAAAAABXo/opFpq4tCzHY/s588/DSC04674.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--86KFNWYcr8/T61t3ufwQNI/AAAAAAAABXw/JQ2XD2M95TI/s588/DSC04675.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ucZEW0NCTp8/T61uApplPiI/AAAAAAAABYA/1CrRFCicMJs/s588/DSC04677.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1KNeKkzBgK8/T61uEeml9cI/AAAAAAAABYI/N01fAl3UXCM/s588/DSC04678.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-i_ovpuojh4Y/T61uHGhKYDI/AAAAAAAABYQ/9xe-7RLW9ts/s588/DSC04679.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YAzem14jM5Y/T61uL4-636I/AAAAAAAABYY/-M5GT1epDAs/s588/DSC04680.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6F2WKqoZ45w/T61uOPHrXVI/AAAAAAAABYg/G4GY_fig9GU/s588/DSC04682.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AJx-Co0pLJQ/T61uRHxoFPI/AAAAAAAABYo/EkWabQRSRwI/s588/DSC04683.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HCupbvKCWjE/T61uTiHxW6I/AAAAAAAABYw/l8H5vJ0NNZQ/s588/DSC04684.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-deGd6Ll4Ir4/T61uWRJLI6I/AAAAAAAABY4/MACvPLzEkck/s588/DSC04685.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5Cb82M4LBi0/T61uZEqz81I/AAAAAAAABZA/WXI_T81x1qw/s588/DSC04686.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cwZWx7FcinA/T61uv_eAuwI/AAAAAAAABZ4/huizkS1Yt2Y/s588/DSC04693.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-S4TVcunpdo8/T61uy-xUhNI/AAAAAAAABaA/VT-4-_8fe14/s588/DSC04697.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OyVG4kGWrEI/T61u2dmxOsI/AAAAAAAABaI/6btSUP0hcb0/s588/DSC04698.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-u-WPStHUSG4/T61u45lwFzI/AAAAAAAABaQ/ypR-H4pb-Hs/s588/DSC04699.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AuftTbg4p6I/T61u6wacwsI/AAAAAAAABaY/2IEy0FhcUvA/s588/DSC04701.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hAZ7921OrfQ/T61u9-fJ9oI/AAAAAAAABag/O_7S_oB8IHA/s588/DSC04702.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-64Mf7OauWL8/T61vCwNMNdI/AAAAAAAABao/wKsBvcTfOTQ/s588/DSC04703.JPG)
Plaza
(https://lh5.googleusercontent.com/-fj3tFNLTuj4/T61unBm2l-I/AAAAAAAABZg/9EwrmT4T_BQ/s586/DSC04690.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bAbtgIcw7yo/T61upho4nOI/AAAAAAAABZo/Shs70FgB35k/s587/DSC04691.JPG)
Gumiś
(https://lh3.googleusercontent.com/-k0kXjMkE75M/T61us6jrE7I/AAAAAAAABZw/C4lWX-kLr18/s588/DSC04692.JPG)
zapraszamy serdecznie do wirtualnej adopcji...
Bejlka już w ten weekend trafi do DT w Toruniu - Marcin, Ewelina :bukiet
jutro do DT powędruje Tomcio Paluch, a do Azylu przyjedzie kolejny potrzebujący uszak z Bydgoszczy
cały czas szukamy transportu na trasie Łódź-Toruń
dzisiaj Patient została wysterylizowana
26.05. planujemy Dzień Otwarty w Azylu - w zw. z ostatnimi wydarzeniami i rzutem interwencyjnych uszaków zdecydowałyśmy się przełożyć Dzień Otwarty - już teraz serdecznie zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby nas w tym dniu odwiedzić :przytul
mamy za sobą kiepski dzień. 2 życia, których nie udało się uratować...
-
wszystkie uszy są przepiękne!!!!!! Maluchy urocze i widać że malutkie. Bardzo szkoda Cookiego i bezimiennego :( To smutne, ale z młodziutkimi niestety często tak bywa :(
-
cały czas szukamy transportu na trasie Łódź-Toruń
Ola - my w niedzielę jedziemy do Oświęcimia (czyli przez Łódź) - zabieramy Chawę; jeżeli trzeba podrzucić jeszcze jakieś uszy do Łodzi to daj znać
-
bardzo smutny ten dzień u was:( a jak cudak Madziowy?
-
O matko, ile królasków trafiło znowu do Azylu :niespodzianka Szkoda, że mieszkam tak daleko, bo chętnie bym pomogła :(
Bardzo mi przykro z powodu odejścia obu królasków w dniu dziejszym :swieca: :swieca: :(
Wszystkie królaski w Azylu i w Domkach Tymczasowych są piękne, życzę im wszystkim znalezienia szybko nowych stałych domków.
Podziwiam Was, jak to wszystko ogarniacie. Przecież niedługo moze zabraknąć Wam sił i środków - czy coś wiadomo kiedy dostaniecie choć trochę z 1 %?
-
również mi przykro, bo wiem że walczylyscie o te maluchy! No nic trzymajcie się!
-
Magda, 4 osoby u mnie w mieszkaniu powiedziały, że Didi jako owca jest uroczy i nikt nie chciał ze mną go ciąć, a wulkan energii z niego jest niezły :-)
Przez chwilę moje mieszkanie przypominało mały azyl - trzy panoszące się po mieszkaniu króliki - w tym Didi, za którym trzeba było non stop biegać ;-)
Ps. mam od transportera Rudiego jedną małą żółtą część i kocyk ;-)
A te małe helikopterki są przesłodkie!!! :)
-
To, że odchodzą, zawsze boli. Wczoraj zastanawiałam się nad tym co zrobić – pojawiały się myśli o eutanazji, ale jednocześnie była nadzieja, że może jednak...
Tak będzie zawsze.
Tydzień temu odeszła moja Wifi. Była prawdziwą króliczą staruszką, niezwykle dzielną. Miała ogromną wolę życia. Wbrew wszystkiemu, wciąż nas zaskakiwała. Ostatecznie podjęłam decyzję o eutanazji.
Nic nie jest na zawsze, ale zawsze trzeba wierzyć i walczyć. Nie ma żadnej reguły. Pod naszą opiekę trafi kolejny Cookie, Lulu, Gimli - bezsilność nigdy nie przestanie boleć, ale to nie ma żadnego znaczenia. To my jesteśmy dla nich.
Czasami jest bardzo ciężko. Nie wszystko funkcjonuje idealnie – podsumowanie finansowe za kwiecień powinno pojawić się na forum na początku maja, ale nie dałam rady. Wciąż pracujemy jednak nad tym, aby było lepiej.
Wszystko zaczęło się dopiero 5 lat temu – wówczas nie było nawet marzeń o tym, że kiedykolwiek będzie tak jak teraz.
Ostatnie kilka miesięcy pokazało jednak, ile jesteśmy w stanie wspólnie zrobić i to jest chyba największe pocieszenie w tych gorszych chwilach.
Lubię, kiedy wszystko jest uporządkowane, kiedy wszystko jest pod kontrolą, chociaż wiem, że nie jesteśmy w stanie nad wszystkim zapanować w 100%, dlatego prosimy o wyrozumiałość.
Jest bardzo wiele takich spraw, których załatwienie wymaga natychmiastowej reakcji – w moim odczuciu zawsze i bezwzględnie do takiej kategorii należą sprawy dot. udzielenia pomocy potrzebującemu królikowi – w naszym przypadku często dot. to królików z różnych miast - tutaj nie ma opcji ‘odłożę to na później’, nawet jeśli tel. dzwoni w najmniej ‘odpowiedniej’ chwili.
Niektóre sprawy muszą poczekać, jednak, aby zrobić kolejny krok do przodu, chciałabym coś zaproponować…;) Z góry zaznaczę, że nie ma to związku z żadnymi wydarzeniami, a jest to raczej efekt naszych wspólnych przemyśleń – krok za krokiem musimy budować coraz silniejsze podstawy naszej działalności i uczyć się na błędach – własnych i innych.
Jeśli ktoś nie otrzyma odpowiedzi na swojego maila czy wiadomość pv, warto o tym przypomnieć. Napisać raz jeszcze. Szukać kontaktu…
Dla nas kontakt z ludźmi, którzy angażują się w naszą działalność, czy też oczekują od nas pomocy/wsparcia jest bezcenny. Nasze milczenie nigdy nie oznacza ignorancji – to wyłącznie wynik tego, że czasami możemy o czymś zapomnieć, nie mówiąc już o braku siły czy czasu…
Czasami Magda musi przypomnieć mi o czymś kilka razy…;)
Wiemy, co jest naszym celem – kochamy to, co robimy, chcemy to zawsze robić jak najlepiej, dlatego musimy trzymać się razem i komunikować się – zależy nam na tym samym ;)
Azyl ma istnieć nie tylko tutaj i teraz. Wręcz przeciwnie. To jest dopiero początek.
Czasami wydaje się, że nie damy rady. Czasami boimy się, że tym razem nas to wszystko przerośnie, ale przecież musimy podnosić się po każdym mniejszym czy większym upadku i zawsze będziemy starały się to robić.
Zbyt wiele jest w tym wszystkim serca i pracy, zbyt wiele osób… :przytul:
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przygotowałam dzisiaj częściowo podsumowanie wydatków, poczynionych w zw. z budową Azylu.
Mam też podsumowanie wpłat z kwietnia 2012 oraz wydatków w tym miesiącu.
Jutro postaram się wszystko wrzucić na forum – ze skanami faktur włącznie i będziemy „na czysto” ;)
Tabasco czuje się dobrze po wczorajszym zabiegu. Patient również.
Tomcio Paluch powędrował do DT.
-
nie wszystko zalezy od czlowieka...czasami natura zwycieza i nie mozna nic na to poradzic...
nie kazdego byloby stac na to, zeby tyle czasu poswiecac idei tworzenia azylu, a ze jestescie w koncu tylko ludzmi to czasami przychodzi i chroniczne zmeczenie i zwatpienie, ktore jest naturalna reakcja czlowieka...
jak to mowia po burzy przychodzi slonce i to wlasnie to slonce daje sile na dalsze dzialanie, a jak juz okazalo sie nie raz, sile to wy macie wielka i zarazacie nia innych... :brawo:
:przytul :przytul :przytul
-
Olu , niezmiernie mi przykro ,że w tak krótkim czasie straciłaś dwie królicze miłości ;( :przytul
Tak czasami jest i niestety tak czasami musi być , ktoś odchodzi , aby dać miejsce komuś następnemu , życie serwuje nam czasami gorzkie momenty , które trwają , wydaje się wieczność i te wspaniałe , które trwają zbyt krótko , ale zawsze coś z i z jednych i drugich wynosimy .
Ważne jest to ,żeby z tych trudnych podnieść się i patrzeć w przyszłość pozytywnie , wiedząc ,że tam z góry , ktoś się nami zaopiekuje i to ,że ni jest się samym w cierpieniu i bólu , tylko jest , są dookoła ludzie , którzy w pewnym sensie lub dosłownie podzielają nasz ból .
Ważne ,żeby wiedzieć ,że nie jest się samemu .
Wiecie ,że podzielam każdą stratę razem z Wami , czasami po prosu nie mam siły pisać , bo wydaje mi się ,że każde słowo zostało już napisane , każde wypowiedziane ............
Przepraszam ,że oprócz tych słów nie mogę inaczej pomóc ............ ;(
Tlę Was mocno :przytul
-
(https://lh3.googleusercontent.com/-0bzTiiNznGs/T61r9BOKpVI/AAAAAAAABTQ/wlSj1ZbNFeM/s588/DSC04623.JPG)
Jejku, jakie cudo!!! :heart :heart :heart :***
-
dziewczyny dziękujemy za wsparcie :bukiet :przytul
jakuszewa - Tamtamila jest cudowna - potrafi pięknie pozować do zdjęć i czeka w Azylu na swoje królicze szczęście...;)
26.05. w Azylu odbędzie się Dzień Otwarty - oficjalne otwarcie Azylu, nowy początek :)
Od początku stycznia, kiedy zaczęliśmy tworzyć Azyl, starałam się informować o wszystkich wydatkach z tym związanych - większość skanów faktur pojawiła się już na forum w wątkach podsumowujących dane miesiące, a dzisiaj chciałabym podsumować finansowo kilka ostatnich miesięcy.
Już w tym miejscu chciałabym z całego serca podziękować za niezwykłą pomoc, którą otrzymałyśmy - pomoc, zaufanie i wiarę w to, co robimy :bukiet :bukiet :bukiet
każda złotówka została wykorzystana zgodnie z jej przeznaczeniem, a co najważniejsze cały remont udało się przeprowadzić bez szkody dla królików - nie zwolniłyśmy tempa nawet na chwilę ;)
Zaczynamy ;)
Łączna suma wydatków na Azyl wynosi: 6171,17 zł
1. Fv z dnia 10.01.2012 r. – 450 zł – drzwi
(https://lh6.googleusercontent.com/--X_LshwAo3s/T69m7NBnc3I/AAAAAAAABbs/CKhREPmmM2Y/s441/001+%282%29.jpg)
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/20120512#5741921217215427442
2. Fv z dnia 26.01.2012 r. – 469,25 zł
(https://lh3.googleusercontent.com/-Qro94flR-w4/T69m-jkxkfI/AAAAAAAABb0/i0krxz6GQS0/s512/002%2520%25282%2529.jpg)
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/20120512#5741921274808078834
3. Rachunek z dnia 2.02.2012 r. – 750 zł
(https://lh6.googleusercontent.com/-w_Z3hsv4gJ8/T69nCyuoD3I/AAAAAAAABfY/db-ezx4E_Rw/s607/003+%282%29.jpg)
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/Faktury#5742083491296191906
4. Fv z dnia 16.02.2012 r.– 1501,38 zł
(https://lh5.googleusercontent.com/-kTqQQPLc3DY/T05LboowOsI/AAAAAAAAODk/wFne-CWcrUw/s512/fv%2520leroy1%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/melankolija20/20120222?authkey=Gv1sRgCI3F9-Kg67DGjgE#5714587915316640450
widzę, że nie zeskanowałam drugiej strony, a fv jest już w Warszawie, ale na I stronie jest lista zakupów
5. Fv z dnia 17.02.2012 r. – 267,11 zł
(https://lh4.googleusercontent.com/-1LXqcgMSfZ0/T05LeJIR8II/AAAAAAAAODs/FQNgh7ws0h4/s512/fv%2520leroy2%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/melankolija20/20120222?authkey=Gv1sRgCI3F9-Kg67DGjgE#5714587958398546050
6. Fv z dnia 19.02.2012 r. – 89,51 zł
(https://lh3.googleusercontent.com/-TLJZ8TkqJhY/T05LgpPOMLI/AAAAAAAAOD0/yDh8SMXz38Y/s512/fv%2520castorama%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/melankolija20/20120222?authkey=Gv1sRgCI3F9-Kg67DGjgE#5714588001377333426
7. Fv z dnia 25.02.2012 r.– 225,45 zł
(https://lh4.googleusercontent.com/-gPbkUJJ3oH0/T6_6PKYg1-I/AAAAAAAABgc/7ROW2oy_1e0/s512/13.05.%25201%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/Faktury#5742083188312823778
8. Fv z dnia 27.02.2012 r.– 105,08 zł
(https://lh5.googleusercontent.com/-howqc7TpFHo/T69ne8eNfCI/AAAAAAAABc8/maVogfG92P8/s441/castorama+2+001.jpg)
9. Fv z dnia 6.03.2012 r.- 123,18 zł
(https://lh6.googleusercontent.com/-SlWwyLQVEJk/T38GjSQ1uJI/AAAAAAAAASI/fCAzCf2_hSA/s512/Fv%2520brico%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/Faktury#5728304454306216082
10. Fv z dnia 9.03.2012 r. - 182,77 zł
(https://lh3.googleusercontent.com/-lx_ncQZ6-2M/T38GZDK3nxI/AAAAAAAAAR4/DZy3yTtKkVQ/s512/Fv%2520castorama%25205%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/Faktury#5728304278455951122
11. Fv z dnia 26.03.2012 r. - 140,44 zł
(https://lh5.googleusercontent.com/-dNg1Nz1U6IE/T37-h5YjaLI/AAAAAAAAAQ4/_2NwgekAGFw/s512/castoram%25201%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/Faktury#5728295634354792626
12. Fv z dnia 4.04.2012 r. - 1086,37
(https://lh5.googleusercontent.com/-1ZmnKQf2MTU/T6-f0fzMIPI/AAAAAAAABfg/T0LuwGIQNEs/s512/13.05%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/20120513#5741983774158889202
13. Fv z dnia 4.04.2012 r. - 67,75 zł
(https://lh5.googleusercontent.com/-SbxJjCh6APA/T37-p_vzvYI/AAAAAAAAARQ/s9ZNnigKtg4/s512/castorama%25203%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/Faktury#5728295773501898114
14. Fv z dnia 13.04.2012 r. - 470,13 zł
(https://lh3.googleusercontent.com/-1sEjAA0ra3E/T6_6UOIT-nI/AAAAAAAABgk/1RgmYJDh-eU/s512/13.05.%25202%2520001.jpg)
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/Faktury#5742083275217959538
wśród wydatków, tylko 750 zł to koszt robocizny - zamrożenie rur, dzięki któremu możliwe bylo usunięcie bojlera oraz przeniesienia kaloryfera - mimo ogromnym mrozów, dzięki czemu nie mieliśmy kilkumiesięcznego zastoju w remoncie
idea budowy Azylu opierała się na tym, aby powstał dzięki naszej wspólnej pracy - nie wszystko jest idealne - w wykonaniu fachowca sufit byłby z pewnością perfekcyjny...;), ale przecież nie w tym rzecz...
gdybyśmy dysponowali kwotą dodatkowych kilku - wielu tysięcy złotych, moglibyśmy powierzyć remont firmie, która zajęłaby się 'wszystkim', ale pomijając bezdyskusyjną kwestię finansową (koszty usług remontowych są koszmarne - np. obudowa wanny i położenie kilku płytek nad wanną - ok 600 zł), to nie byłby Azyl, o którym marzyłyśmy...w tym wszystkim były nawet łzy ;), może dlatego to miejsce jest tak ważne
Wpłaty na konto w Citibank:
styczeń 2012: 4683,49 zł
luty 2012: 3396,00 zł
marzec 2012: 1701,66 zł
kwiecień 2012: 2395,00 zł
na dzisiaj przygotowałam ogólne podsumowanie wpłat, jednak postaram się w nich wyodrębnić wpłaty na remont Azylu
obok wydatków, dokonanych bezpośrednio na rzecz budowy w Azylu, z konta w Citibank opłacany były/ są na bieżąco koszty opieki nad królikami:
pokarm, pelet, leczenie, zabiegi sterylizacji/kastracji
jak już wielokrotnie podkreślałyśmy, nie ponosimy żadnych kosztów funkcjonowania Azylu - korzystania z lokalu,
co więcej niejednokrotnie możemy liczyć na pomoc Schroniska w zakresie transportu królików do gabinet wet. czy też przy okazji transportu - biorąc pod uwagę to, że każdego dnia musimy organizować transporty, nawet najlepsza logistyka poległaby bez pomocy kierownictwa Schroniska i pracowników...jest to dla mnie szczególnie ważne :bukiet
podsumowując wydatki na rzecz budowy Azylu, chciałabym podziękować osobie, która uwierzyła w nas długo przed tym, kiedy pojawiła się myśl o Azylu:
okno, instalacja elektryczna, liczne "drobiazgi" typu klej, które trudno wymienić, wspaniałe klatki dla królików oraz ich wyposażenie - Soniu :bukiet :bukiet :bukiet
dziękujemy wszystkim naszym darczyńcom! :bukiet :bukiet :bukiet
w ramach podsumowań finansowych przygotowałam również:
"kwiecień 2012":
1. Fv z dnia 30.04.2012 r. - Gab. Wet. dr Mirosław Krawczyk
(https://lh3.googleusercontent.com/-m8eUbzhEsas/T6-gFBBbYoI/AAAAAAAABf4/gj5zX0h0iw8/s512/13.05.%25203%2520001.jpg)
2. Fv z dnia 12.04.2012 r. - rtg u Łatka
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/20120513#5741984057954886274
(https://lh6.googleusercontent.com/-0P4fDudvFkk/T6-gIxyzXpI/AAAAAAAABgA/eGNmqYl83rw/s512/13.05.%25204%2520001.jpg)
3. Fv z dnia 14.12.2011 r. - rtg z kilku miesięcy
(https://lh3.googleusercontent.com/-hwlMFQtVKfc/T6-gNUOyAQI/AAAAAAAABgI/wqg_2dzUSSw/s512/13.05.%25205.jpg)
https://picasaweb.google.com/108117269777892861605/20120513#5741984200550121730
dodatkowo tradycyjnie pojawiły się wydatki z tytułu jedzenie oraz pelet (6 razy 15 kg - 63,60 zł)
w tej chwili 90 kg peletu wystarcza nam na ok tydzień, max 9 dni...;) - przygnębiające, zgadzam się :P
na koniec, aby uciec na chwilę od spraw 'przyziemnych' prezentuję piękna Gołdę z uszakiem, którego serce zdobyła w swoim domu tymczasowym :bukiet
(https://lh5.googleusercontent.com/-VOASgfd7aKM/T7ATHOotIxI/AAAAAAAABh4/MaDH7Zkf92Y/s588/SDC11430.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zFBOpSNkb80/T7ATP-uEfpI/AAAAAAAABiA/EVb8zD84TPY/s588/SDC11432.JPG)
Chawa powędrował dzisiaj do nowego domu - kasia29 dziękujemy za pomoc :przytul
jutro kolejny zdj. - Tabasco, Frenchy, a w tyg. kolejne zabiegi, badania, króliki, Dzień Otwarty...;)
na koniec chciałabym serdecznie zaprosić do wirtualnej adopcji wspaniałych uszaków, które są pod naszą opieką :bukiet
dziękuję MartaP za pomoc w odbiciu kolejnego potrzebującego uszaka :*:*:*
-
dzisiaj napełniamy się pozytywną energią, patrząc na niezwykle urodziwych rezydentów Azylu :)
nasz amant Tabasco - w klatce poważny, wyciszony - poza klatką...szalony ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-S-iuohsbYB8/T7ExRV_mVjI/AAAAAAAABmA/OKerdO0kpug/s588/DSC04752.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-b_b_BK6OKJw/T7ExUlQq63I/AAAAAAAABmI/hUFfDCZwHVs/s588/DSC04753.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tPrXqH5w3_I/T7ExX33rjKI/AAAAAAAABmQ/RRGPuUVpr98/s588/DSC04754.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_wwxPKug7yo/T7ExeemXpVI/AAAAAAAABmg/lfcv78qsvMA/s588/DSC04757.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5B3D6zKjgMM/T7Exu68ScSI/AAAAAAAABm4/5zLOsQ21EZY/s588/DSC04761.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mUmck2XBxwE/T7Ex19Jvi9I/AAAAAAAABnI/lhSafYyyhoI/s588/DSC04764.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nRWlWYIBmQc/T7Ex6EFg5jI/AAAAAAAABnQ/kwdj3C6xsnk/s588/DSC04765.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-n3pfNiz1yXM/T7Ev460yd-I/AAAAAAAABjA/sadFiYAyZBo/s588/DSC04721.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BY6ThqRGh9s/T7Ev_fW-ZNI/AAAAAAAABjQ/PDZ5qYa2K1g/s588/DSC04723.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-c141Fke6wIw/T7EvrFeteRI/AAAAAAAABig/r_4pr3Mjp7U/s588/DSC04715.JPG)
Satine z wyjątkowym trio
(https://lh5.googleusercontent.com/-y-yLznTIQGM/T7EwKiI6K-I/AAAAAAAABjo/inDmbkmDQpk/s588/DSC04726.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WBxkRASWfMo/T7EwNxIcuuI/AAAAAAAABjw/TCjeC5SabGo/s588/DSC04727.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Yaz-bELd75M/T7EwHON-zSI/AAAAAAAABjg/wEJVZpxWaXw/s588/DSC04725.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EihXwRi6oCQ/T7EwSe7BN8I/AAAAAAAABj4/yWSMBqXqy6I/s588/DSC04728.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MfBvDRtEF7I/T7EwWV1tmWI/AAAAAAAABkA/nl2fYlYG7lQ/s588/DSC04729.JPG)
I Tak Dalej, obudził się i przeciągał w stronę aparatu ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Yb3mGI4SzI8/T7EwZ9fUEaI/AAAAAAAABkI/HVFMMFjpoAE/s588/DSC04730.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-la1KRYYCOkM/T7EweLRglYI/AAAAAAAABkQ/BtbiReKrF4k/s588/DSC04731.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4DdXcL6gTmE/T7EwiPTlmyI/AAAAAAAABkY/5o8EuLyvsI8/s588/DSC04732.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--FUSC9jhe3E/T7Ew3MQIQxI/AAAAAAAABlA/QZTyleXo49Q/s588/DSC04741.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-j2nvwDUgbNI/T7Ew6vSylGI/AAAAAAAABlI/S9vHNkyREb8/s588/DSC04742.JPG)
w tym miejscu I Tak Dalej rozłożył mnie na łopatki :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-pOEPLVygPzw/T7ExBWjcyhI/AAAAAAAABlY/IzYifApDASw/s588/DSC04744.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Jn1usZh_VwY/T7ExE2PbafI/AAAAAAAABlg/aT-aZqWhO_E/s588/DSC04745.JPG)
Frenchy jest spokojna, wycofana, wystraszona, musi zaufać człowiekowi...
(https://lh6.googleusercontent.com/-dlfQW53ROm0/T7Ex_ST3I0I/AAAAAAAABnY/U1-D3TA9i_A/s587/DSC04767.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9N_NF04Kt4E/T7EyChVVKYI/AAAAAAAABng/uiEmHQQMgvk/s588/DSC04770.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hAlqKfQDe2g/T7EyJPqYF1I/AAAAAAAABnw/r6exQCvTvAA/s588/DSC04772.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jeC7V7V4Gkk/T7EyPn26l7I/AAAAAAAABoA/cuyF4ikwkvA/s588/DSC04775.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9W8pWJlmua0/T7EyStRKBsI/AAAAAAAABoI/y8ErgrvvTFs/s588/DSC04776.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vxNiX2NadMc/T7EyY8Q9AeI/AAAAAAAABoY/lLcvGDvxygk/s588/DSC04778.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OFY8b4mSRzc/T7EycJI2y3I/AAAAAAAABog/rm785KmqArE/s588/DSC04779.JPG)
Tabsco, Satine oraz maluchy, Frenchy i wiele innych uszaków czekają na domy - chociaż tymczasowe oraz wirtualnych opiekunów :bukiet
uszaki dzisiaj miały szansę trochę poszaleć :)
Puchatek idealnie nadaje się na towarzysza dla innego królika - doskonale dogaduje się z Plameczką Pac
spośród królików z ostatniej interwencji Tamtamila jest najodważniejsza - Plameczka Pac i Frenchy są bardziej wyciszone
wciąż czekamy na transport z Łodzi do Torunia :(
w środę do Torunia przyjedzie kolejny uszak z Poznania, być może do Azylu trafi też nowy królik z Torunia - dzisiaj ktoś dzwonił w tej sprawie do schroniska
90 kg - tyle peletu do kuwet zużyliśmy w ciągu 7 dni - mieliśmy 6 worków po 15 kg...dzisiaj skończyłam ostatnie opakowanie :]
wniosek - miesięcznie potrzebujemy ok 360 kg peletu, czyli ok 250 zł na sam pelet,
ale za to uszaki mają w kuwetach pełną kulturę :>
-
A używacie w klatkach jeszcze zwykłych ręczników i dywaników, czy wszędzie są podkłady?
-
tak oczywiście, że używamy :) chwilowo cierpimy jednak na niedobór - pranie :], poza tym u niektórych uszaków, tylko podkład wchodzi w grę...jak u naszego czyścioszka Łatka :P
każda ilość ręczników i dywaników jest mile widziana :)
-
jak u naszego czyścioszka Łatka jezyk1
Te Łatki, to chyba tak mają - mój też leje i bobczy gdzie popadnie ;)
Pytam, bo chyba podkłady na dłuższa metę przy takiej ilości to drogi interes.
-
Jakie piękne uszy: )
My pozdrawiamy z Omegą z Olsztyna! Nie długo was odwiedzę! Gratuluję radzenia i ogarniania tego wszystkiego...
duuuuużo pracy.
-
w tej chwili korzystamy z podkładów, które otrzymało schronisko, więc póki co jest ok...a niestety tak czy inaczej potrzebujemy podkładów dla niektórych egzemplarzy - niektóre króliki nie mają ich w klatkach nawet teraz, bo są wyjątkowo czyste, ale niektóre...:]
z ręcznikami jest taki problem, że tutaj logistycznie trzeba ogarnąć duże pranie...a przy takim obrocie na bieżąco nie jest to niestety łatwe :]
dajemy radę :)
-
Mogę sobie wyobrazić tą kupe prania po tylu uszakach.
Olu mam prośbę byłaby szansa w wolnej chwili szczelić Łatkowi jakąś aktualną foteczkę.
-
Bardzo dziękuję za pozwolenie obejrzenia azylu :) jestem... Zachwycona :lol pięknie to wszystko wygląda! Widać, że włożyliście ogrom pracy :)
A króliczki... Przepiękne! Latałam od klatki do klatki, bo nie wiedziałam, którego podziwiać :D Moim ulubieńcem został Gumiś - taki spokojny i przepiękny :zakochany:
A Pumpernikiel, I Tak Dalej i Promyczek to żywe srebra - tak latają po klatce, że nie da się za nimi nadążyć! :) widziałam też małe rodzynki w sianku - jak urosną to też będzie wesoło :D
Bambi i Bluel to też piękny widok - wieeeelka miłość... :) A Aldi jak szalony skakał po klatce :) Target jest wyjątkowym miziakiem - i ta jego grzywa! :zakochany: piękny jest! Mimo niepełnosprawności to wspaniały królik :)
Eh... Można tak godzinami oglądać wszystkie uszaki, szkoda, że śpieszyłam się na pociąg :) Piękne dogi pilnują azylu - nikt nie ukradnie króliczków! :D poza tym świetna okolica - spokój, cisza :)
Gratuluje Wam osiągnięcia cudownego celu - dzięki Wam króliczki mają miejsce, gdzie bezpiecznie mogą czekać na adopcję. Jesteście wspaniałe!
Mam nadzieję, że gdy następnym razem odwiedzę azyl spotkam kogoś "króliczego" :)
Olu - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! :przytul
-
to Kubuś - Target jest w azylu?
-
Nie, jest u Agn :)
-
jak ja Ci zazdroszczę wizyty w azylu!! Gdyby nie ta gigantyczna odległość na dniu otwartym pierwsza stałabym pod drzwiami :D
-
Moim ulubieńcem został Gumiś - taki spokojny i przepiękny :zakochany:
Gumiś tylko stwarza pozory spokojnego :icon_razz Ostatnio tak się zdenerwował gdy otworzyłam jego klatkę podczas gdy spał (by włożyć mu jedzonko), że aż rzucił się na mnie i zatopił w moim palcu swoje przeraźliwie ogromne kły :D
-
marciula bardzo się cieszę, że Azyl Ci się podoba :*
dziękuję za życzenia :przytul
mam nadzieję, że następnym razem uda nam się spotkać. niestety wczoraj mogłam być w Azylu tylko wcześniej :(
jutro przyjeżdża do nas uszak z Poznania - podobno kicha, trochę dziwnie oddycha i łzawi jej oko
kagar - w najbliższych dniach na pewno zrobię zdj. Łatkowi, chociaż dla Łatka to już ostatnie dni w Azylu - z niecierpliwością czeka na nią jego DT - DS (?) ;)
-
Kicha, łzawi, ma zaropiałe oczko, które łzawi... Ale za to jest skocznym żywiołowym barankiem, który chętnie biega po całym mieszkaniu i sieje spustoszenie ;-)
-
Muszę się pochwalić, że ja również byłam w toruńskim azylu..jestem pod ogromnym wrażeniem, kawał dobrej roboty. Królaski mają tam jak w raju. Miałam zabrać Puchatka na DT, ale postanowiłam, że czarnuszka którą przejęłam zostanie u mnie póki nie znajdzie DS. Puchatkowi szepnęłam co nieco na uszko i obiecałam, że jeśli będzie taka potrzeba - wezmę go, jak tylko mała się wyprowadzi.
-
kagar - w najbliższych dniach na pewno zrobię zdj. Łatkowi, chociaż dla Łatka to już ostatnie dni w Azylu - z niecierpliwością czeka na nią jego DT - DS (?)
No to czekamy niecierpliwie na foteczki i 3mamy kciuki za DS dla niego ;)
-
Kicha, łzawi, ma zaropiałe oczko, które łzawi... Ale za to jest skocznym żywiołowym barankiem, który chętnie biega po całym mieszkaniu i sieje spustoszenie icon_wink
Jest to tak słodka baraninka, że jestem pewna, ze bardzo szybko znajdzie domek, prawda?? Cudowna jest, bardzo ufna, jak położyłam ją sobie na kolanach to leżała i czekała na głaskanko :) Jak tylko się ją doprowadzi do dobrego stanu, będą się kolejki do niej ustawiać :P
-
uszak z Poznania jest już w Toruniu - MartaP, zaharka :*
jutro wizyta u doc i zdj. - króliczka jest niezwykłej urody - z doprowadzeniem jej do porządku pewnie odrobinę się napracujemy - i pewnie od tego zależy to, kiedy znajdzie dom...
dzisiaj w Azylu doc zbadał nasze matki, za co bardzo dziękujemy :bukiet (ze względu na potomstwo dziewczyn nie było opcji, aby zorganizować ich podróż do gabinetu):
Satine oraz Bombalurinę - obie są wychudzone, mają świerzbowca i niestety u Satine doc wyczuł płody...istnieje ryzyko, że są martwe. jutro USG.
młodziutkie trio ma również świerzbowca :(
wśród 7 osesków Bombaluriny, 4 żyją, 3 nie dały rady
Tamtamila wczoraj została wysterylizowana
szukamy wirtualnych opiekunów dla dziewczyn :(
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13011.140
przed nami aktywne dni - przygotowania do Dnia Otwartego - przed nami duuużo pracy :)
zapraszamy serdecznie wszystkich, którzy chcieliby spędzić z nami ten dzień :)
w zw. z tym mamy pyt. - czy ktoś nie dysponuje projektorem? :) może ktoś ma dostęp do takiego cuda? :)
przypominamy o naszych wspaniałych profilach na FB:
http://www.facebook.com/rabbits.torun
http://www.facebook.com/pages/Stowarzyszenie-Pomocy-Kr%C3%B3likom-Oddzia%C5%82-w-Toruniu/264991250205669
oraz o naszym blogu http://torunskie-kroliki.blog.pl/ :)
-
Nie mam niestety projektora ,ale będę! Mogę nawet pomóc w piątek w przygotowaniach to do mnie pisz bo prawdopodobnie od piatku bede w trn!
-
super :)
umówimy się co do piątku, a jeśli chodzi o sobotę, to zapraszamy na 7 rano :P
-
To nie jest śmieszne z tą 7 rano :P Ale cóż, wyśpimy się w niedzielę :diabelek
-
to jest wręcz tragiczne :P
kata_strofa podążając Twoimi śladami z FB w naszym wątku prezentuję plakat Azylu przygotowany przez nasze zdolne dziewczyny - Magdalena90, po_sąasiedzku i nasza tajemnicza nieujawniająca się pomoc :* :bukiet
(https://lh4.googleusercontent.com/-A6taa_crbYw/T7P7LLvbfFI/AAAAAAAABow/w0JFKuqqfr8/s441/Plakat3_6.2+kopia.jpg)
-
Myślę, że wpadniemy z podarkami :-)
-
biedne maluchy:( a w jakim stanie jest pozostała 4?
-
Helikopterki :(
-
w tej chwili trudno ocenić stan 4 maluchów od Bombaluriny - Marta o nie pytasz, tak?
są ukryte w gnieździe, ruszają się, oby wszystko było ok
u Satine USG potwierdziło obecność dwóch płodów, u jednego trudno było znaleźć serce :], ale wszystko się znalazło - są żywe
wniosek - jutro sterylizacja...
dzisiaj u doc były też:
1. Maja - nie ma już objawów kiły :) i to jest bardzo dobra wiadomość :), chociaż mamy mniejszy problem - łzawiące oko - podejrzenie padło na trzonowce - są dość mocno starte, co rzuca cień podejrzeń na korzenie.
na początku tyg. rtg głowy, prawdopodobnie we wtorek sterylizacja i...pojawiła się nadzieja na dom dla Majki...:)
2. Perczyk - leki na kolejne 10 dni, potem od razu kastracja - Aniu dziękuję za cierpliwość :]
3. króliczka z Poznania - Shelby
silny stan zapalny jamy nosowej (ropno-śluzowy), wysięk z oka (ropno-śluzowy) - prawdopodobnie niedrożny kanalik łzowy, ale przyczyny szukamy w zębach - po jednej stronie wymagają korekty. wskazanie - rtg głowy,
czyli w przyszłym tyg. Majka, Marie i Shelby jadą na rtg ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-f9dyjkaqAuo/T7Ur1M9ou-I/AAAAAAAABpw/6yzK6t2WDrw/s588/DSC04794.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MNxFueJHTCo/T7UryXzcCdI/AAAAAAAABpo/EclqDSRw-no/s588/DSC04793.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-foSnn7GxUWo/T7UrsYywFgI/AAAAAAAABpY/mUveN18pEE8/s588/DSC04791.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IsvKCZaClYg/T7UroXRfyZI/AAAAAAAABpQ/B20q_lwk7jE/s588/DSC04790.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JRgvM7NdnYo/T7UrltspyUI/AAAAAAAABpI/SS3ph-TuhEU/s588/DSC04785.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3-06ImGW6SM/T7UriRXdxXI/AAAAAAAABpA/oOMBEotmwyU/s588/DSC04784.JPG)
Shelby na razie gardzi kuwetą, ale może uda nam się ją zreformować :]
na koniec bardzo pozytywna wiadomość...zgaga14 nasza weteranka Królewna najprawdopodobniej już niedługo zamieszka z adopcyjnym Rychło ;)
kasia29 serdecznie zapraszamy w sobotę :):):)
-
Moja baraninka kochana została ochrzczona Shelby? :D Fajnie! :) No z tym oczkiem było widać, że coś nie tak, siemka jej przemywała czymś, jednak nie pamiętam nazwy :) Ale sami musicie przyznać, że jest śliczna, prawda? :) :) :) :heart
-
yhm, Shelby teraz przerzuciłam się z imionami na filmy i mała ma imię ze Stalowych Magnolii :)
jest śliczna :), tylko mocno kicha :/
-
Śliczna kłapciata :)
-
A Rychło jest czyj? W sensie kogo? He he he
-
takie śliczne króliki są w adopcji.. a domku nie umią znaleść.
-
tak Ola chodziło o pozostałą 4 z 7
-
https://www.facebook.com/events/297419443678556/ (https://www.facebook.com/events/297419443678556/)
Prosimy dołączać do wydarzenia :megafon
(żebyśmy wiedziały ile ciastek piec :mhihi )
-
:( pracuje, to jest sobota ?
-
Tak, sobota 26 maja
-
Satine jest już po sterylizacji. zamiast 2 były 3 płody.
sesja zdj. z dzisiejszej krótkiej wizyty w Azylu :)
Stefcia jest już dorosłą panną ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-viWeWTAfb4I/T7ZyszN-9FI/AAAAAAAABqI/XhMeME7HPsM/s441/DSC04800.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WItw04QmvJM/T7ZzGo7EMhI/AAAAAAAABrA/pLWN7WYim-U/s588/DSC04808.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-acga474Ps3A/T7ZzJi7VmDI/AAAAAAAABrI/VtkF18keRKQ/s588/DSC04810.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uos--vfroU0/T7ZzM0csBoI/AAAAAAAABrQ/yM0xSjrxAGA/s588/DSC04811.JPG)
Puchatek zdecydowanie poszukuje domu z partnerką - jest bardzo towarzyski :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xG8OIrtEaH8/T7ZywmxQ-gI/AAAAAAAABqQ/ld1LA4zmlaQ/s588/DSC04801.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jGzxj3FqzBY/T7Zy0-CRUmI/AAAAAAAABqY/aJr7Xf3cULY/s588/DSC04803.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kXF10_hB8es/T7Zy48jP69I/AAAAAAAABqg/D6b4q9r600s/s586/DSC04804.JPG)
tutaj akurat z naszym Tabasco ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_Ut0eXpliTI/T7Zy8JO_pJI/AAAAAAAABqo/qT5KMyAiEgo/s588/DSC04805.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QKqbu09B8no/T7Zy_wqgGRI/AAAAAAAABqw/Wn3D9aKRrqs/s588/DSC04806.JPG)
skoro o Tabasco mowa...;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mErOkTvYlrw/T7ZzDlglWiI/AAAAAAAABq4/9ZlZ5Lwa81w/s588/DSC04807.JPG)
Plaza i Meira
(https://lh4.googleusercontent.com/-vFWtsqc3VF8/T7ZzUnlEHVI/AAAAAAAABrg/an4SnAVlxKo/s588/DSC04813.JPG)
Meira i Stefcia
(https://lh3.googleusercontent.com/-_mfgH_tDAJU/T7ZzX0GuwfI/AAAAAAAABro/RLDRKMfWIfU/s588/DSC04815.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aHFpYs9T-o4/T7ZzbOhbQaI/AAAAAAAABrw/O5rdqItzrNE/s588/DSC04816.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HHLC0lhWTEs/T7ZzeagTJtI/AAAAAAAABr4/cZvcHR5KG6I/s588/DSC04817.JPG)
Plameczka Pac
(https://lh4.googleusercontent.com/-TkJCj5Pf7MI/T7Zzgw5fsuI/AAAAAAAABsA/XSf-OAl25hI/s588/DSC04818.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sgqEayAopyw/T7ZzmF9eqgI/AAAAAAAABsQ/gUsTaOsnx3M/s588/DSC04820.JPG)
Łatek "załapał się" na ostatnie zdj. w Azylu - dzisiaj/jutro wędruje do DT ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2qtbts8GBt0/T7ZzpFLI7lI/AAAAAAAABsY/p8iMMHqL7TA/s588/DSC04821.JPG)
może już jutro 2 kolejni Azylowcy trafią do DT :),
jednak już jutro przyjedzie do nas kolejny królik z Bydgoszczy - przyjęty od prywatnej osoby przez sklep zoologiczny pod groźbą - wypuszczę go do lasu
poza tym, jeśli wszystko się uda, może jutro uda się przywieźć do Torunia uszaka z Łodzi (info od TOZ-u)
pozdrawiamy weekendowo :przytul
-
Oj, ten chłopasiu z Łodzi to straszna bidula. Musiał bardzo wiele przejść, bo dopiero wczoraj dał się pogłaskać tymczasowej opiekunce, a tak tupanko itp. No i zbolały chyba :(
Ja niestety nie byłam zobaczyć, bo on czarny z białym noskiem - po straci Andzi raczej jeszcze nie...
-
Jaka piękna dupka Tabasco. Dziwię się, że po Puchatka nikt się nie zgłosił, taki śliczny uszatek. Świetne są te domki z trawy, zmieści się do nich spora baranina?
Czy nie jedzie ktoś może z Poznania na drzwi otwarte do azylu?
-
asiol ja chciałam, ale w poniedziałek mam dwa egzaminy i chyba się nie wyrobię z nauką :(
-
Łatek "załapał się" na ostatnie zdj. w Azylu - dzisiaj/jutro wędruje do DT
No to trzymamy kciuki by DT go pokochał i by zamienił się w DS ;)
-
Jaka piękna dupka Tabasco.
Sliczna jest...ale jaka niegrzeczna :oh: ile ta dupeczka dzieci narobila :wow :wow :wow wszystkim dziewczynom :DD
Nie wyplace sie do konca zycia z ALIMENTOW :P :P :P
-
oj tak, Tabasco się nie oszczędzał :P
dzisiaj do Azylu przyjechał królik z Bydgoszczy - króliczka oddana do sklepu zoologicznego
przedstawiamy Holly :) - piękną uszatą, którą w przyszłym tyg. czeka korekta zębów policzkowych (połączona ze sterylizacją)
dzisiaj w Azylu było bardzo optymistycznie :) słońce na zewnątrz, kolorowo w środku, zadowolone królicze towarzystwo i tyle fajnych osób wokół :)
Łatek powędrował do DT :)
Astrid prawdopodobnie już w poniedziałek również opuści Azyl i zamieszka w DT :)
Puchatek razem z Astrid opuści Azyl i zmieni miejsce pobytu na DT :)
Meira dość niespodziewanie, ale mam nadzieję już niedługo, pojedzie do nowego domu w Szczecinie :)
Stefan, który kilka miesięcy temu opuścił Azyl, również znalazł dom...:) LiHer dziękuję :* :bukiet
w tej chwili w Azylu są 23 króliki - jeśli wszystko się uda, dzisiaj do ekipy dołączy uszak z Łodzi
dużo się dzieje, mimo wszystko dużo dobrego :)
martwi mnie Shelby, przeraża nas też wygląd Satine - po sterylizacji czuje się bardzo dobrze, ale dopiero teraz uderza to jak jest wychudzona. myślę jednak, że tak jak Astrid za jakiś czas odzyska formę i już teraz jej życie będzie tylko lepsze :)
czas na zdjęcia :) dzisiaj nie dałyśmy rady zrobić sesji "na wybiegu", bo trudno było nadążyć za towarzystwem ;)
Holly
(https://lh4.googleusercontent.com/-3lGuTl2dfcE/T7em6tJ7G7I/AAAAAAAABtI/FkNTyGOSYrY/s588/DSC04833.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-u6xGkvzp4-0/T7em0CVEBqI/AAAAAAAABs4/sSRn-txswVI/s588/DSC04829.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VBTQku8UByI/T7em3IITXzI/AAAAAAAABtA/tKUbeylms5E/s588/DSC04832.JPG)
Shelby
(https://lh4.googleusercontent.com/-D3JWJlm5CSw/T7enFtzrNYI/AAAAAAAABtg/7fUE_n00cMU/s588/DSC04838.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Q4ux44VSacs/T7enLxwyCcI/AAAAAAAABtw/ALhvgL7hjfE/s588/DSC04841.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--Wa3GNhErns/T7enH2cKg6I/AAAAAAAABto/sbPBtocwd3Q/s588/DSC04839.JPG)
Stefcia
(https://lh5.googleusercontent.com/-g_YDiBjD8-Y/T7enUVJVVHI/AAAAAAAABuA/wt_01B0OFcQ/s588/DSC04844.JPG)
Astrid
(https://lh3.googleusercontent.com/-69ZRmgiHyKM/T7enYUq7aNI/AAAAAAAABuI/Zh2pEUOTqvU/s588/DSC04849.JPG)
Tabasco
(https://lh6.googleusercontent.com/-aCTFStgkAzQ/T7endqdRmyI/AAAAAAAABuY/c1QyBeDAdPQ/s588/DSC04857.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Xy-THAgQC-4/T7eng5h7bcI/AAAAAAAABug/jDDuxYKOqS0/s588/DSC04858.JPG)
Bambi i Bluel
(https://lh4.googleusercontent.com/-vfCpmq2w_Gc/T7enbfqA9hI/AAAAAAAABuQ/j8FG9XDb2xU/s588/DSC04851.JPG)
Tamtamila
(https://lh3.googleusercontent.com/-QEM0sRJ_RYU/T7enmXl7TDI/AAAAAAAABuw/BoMHtnPn8t0/s588/DSC04861.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tqUhUO7xm9M/T7enpRzlsuI/AAAAAAAABu4/B2JeGTUBmPA/s588/DSC04862.JPG)
Gumiś :))))
(https://lh6.googleusercontent.com/-M1j6XgxZWHM/T7enydpGIKI/AAAAAAAABvQ/KF91prpSFXs/s588/DSC04866.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ezzsvarbIcg/T7en1q_dxQI/AAAAAAAABvY/Zzp-bKXKxok/s588/DSC04867.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ur-4hpx7akQ/T7en4g14rYI/AAAAAAAABvg/WDAejCre-fg/s588/DSC04868.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KETZ8KV3b08/T7eoAGRn3jI/AAAAAAAABv4/FwkZhL1khbs/s588/DSC04871.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iPekp2NDEjY/T7eoE8yUikI/AAAAAAAABwA/a-8t9Ep0u1M/s588/DSC04872.JPG)
Frenchy
(https://lh5.googleusercontent.com/-hsAYDE0aG1E/T7eoH3aTPwI/AAAAAAAABwI/4OM1eIC9UsI/s588/DSC04873.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2VnCCxO5nz4/T7eoK5pvpGI/AAAAAAAABwQ/wp9aHZAF0o8/s588/DSC04874.JPG)
I Tak Dalej, Promyczek i Pumpernikiel :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-aVdcVBaLiQE/T7eoQ_HZntI/AAAAAAAABwY/tPlGQX9nu-M/s588/DSC04877.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ykTFEVHqHsc/T7eoVc92rmI/AAAAAAAABwg/OTHb4Y3qPkY/s588/DSC04879.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QlGtnj-rWz4/T7eoYch_QfI/AAAAAAAABwo/vnz9lK9YfcI/s588/DSC04880.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-p25KHQrNOVw/T7eoc0jG2dI/AAAAAAAABww/3ilCRbW2ZnQ/s588/DSC04881.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pUebww-Fans/T7eohjiUknI/AAAAAAAABw4/L6zWN1LITFQ/s588/DSC04884.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1uG7xwVBsuU/T7eopnhdJkI/AAAAAAAABxI/aPvqy5CIqDk/s588/DSC04886.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YoArBZN28qw/T7eotntjshI/AAAAAAAABxQ/OuDfT9zFVT4/s588/DSC04887.JPG)
Satine już niedługo doprowadzimy do porządku ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-klfEk2ad2GA/T7eo_2f9y8I/AAAAAAAAByA/OxyeRERfUpw/s588/DSC04893.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ktT-mhtLIfY/T7epCSRkiiI/AAAAAAAAByI/UPbKdmk2W9U/s588/DSC04895.JPG)
-
Co za towarzystwo! Holly biedaczysko jakie ma WIELKIE wystraszone oczy. Śmieszny malec znalazł fajne zastosowanie na paśnik ^^
Olu, czy mamy jakieś wieści na temat Kubusia/Targeta?
-
Ach Gumiś miłości moja :))
-
Co za towarzystwo! Holly biedaczysko jakie ma WIELKIE wystraszone oczy. Śmieszny malec znalazł fajne zastosowanie na paśnik ^^
No.... :DD a Tobasco jakie ma spojrzenie zalotne :wow
LiHer-wiedzialam,ze pokochasz Stefanka i juz go nie oddasz :*On jest teraz taki szczesliwy,a moje serducho sie raduje :zakochany:
Stefciu,kochany znalazles mamcie,ktora cie kocha i dobry domek :heart
-
LiHer-wiedzialam,ze pokochasz Stefanka i juz go nie oddasz :*On jest teraz taki szczesliwy,a moje serducho sie raduje :zakochany:
Stefciu,kochany znalazles mamcie,ktora cie kocha i dobry domek :heart
:) biorąc go na DT miałam nadzieję, że tak się nie stanie ale wyszło jak wyszło :) dla niego lepiej ;) jest u mnie od stycznia... kawał czasu, nie dało się go nie pokochać
-
Szaraczek jest bezbłędny!!! <zakochana> :heart
(https://lh6.googleusercontent.com/-1uG7xwVBsuU/T7eopnhdJkI/AAAAAAAABxI/aPvqy5CIqDk/s588/DSC04886.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YoArBZN28qw/T7eotntjshI/AAAAAAAABxQ/OuDfT9zFVT4/s588/DSC04887.JPG)
-
"Szaraczek" to istna kopia Speediego, który jest u mnie na DT - jest identyczny, udały się małe szkraby ;-) Dzisiaj jest ich pierwszy dzień bez mamy -Satine, ale trochę je obserwowałyśmy i bardzo dobrze sobie radzą, zniżyłam tylko paśnik i poidła do ich poziomu i bez problemu korzystały i z tego i z tego ;-) Mamuśka niech teraz wreszcie odpocznie i nabierze ciała - czuć jej każdą kość... wieczne macierzyństwo jej nie służyło :/
Liher ja też się cieszę, że Stefan zostanie u Ciebie na zawsze :) Gdzie mu by było lepiej jak nie u Ciebie..? :bukiet
Rzeczywiście cały dzień dzisiaj się nam udał - same dobre rzeczy nas spotkały i sami fajni ludzie :) Kto wie czy nie będzie z tego kilku nowych wolontariuszy bo przychodzą, zaglądają, pytają.. zobaczymy :) Holly od razu trafiła do dr Krawczyka, jest naprawdę boska... błękit jej oczu powala :) Tak więc nic tylko ją brać :bunny:
-
Holly podobna do Perczyka jest może ktoś by się zakochał w Perczyku? ;) w końcu troszku już czeka...
-
asiol,
apropo baraninki miałaś na myśli Uszatą, tak? :P myślę, że byłaby w stanie wejść do takiego domku :) do takiego w klatce - jak na zdj. - plastikowego, dzielnie wchodziła :)
Ravalad,
ostatnio było niestety bez zmian...marciula w tym tyg. widziała Kubusia u Agn :)
Perczyk mam nadzieję, że niedługo zostanie wykastrowany i wtedy domy będą się ustawiać w kolejce :P
uszak z Łodzi dojechał już do Torunia - kolejna międzymiastowa udana akcja - Kamila jeszcze raz dziękuję :*
na początku tyg. biedaka zobaczy doc. sama jestem ciekawa w czym tkwi u niego problem.
prosimy o wsparcie finansowe dla naszych uszaków :bukiet
w tym miesiącu mamy już za sobą kilka zabiegów, a przed nami kolejne - m.in. związane z problemami zębowymi zabiegi u Holly, Majki, Shelby
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Na leczenie królików
zbliżamy się do okresu wakacyjnego. oby adopcje nadal kręciły się tak jak dotychczas..trochę się boję, ale myślę, że damy radę - może dzięki Azylowi więcej króli będzie miało w tegoroczne wakacje szczęście...oby :)
-
podoba mi sie ten mały szary...na poprzednim zdjeciu gdzies obok niesmialo niby jak pozostale przy pasniku, a pozniej zalatwia sprawe konkretnie. Poradzi sobie w zyciu ;)
-
Tak, myślę o Uszatce :) Olu czy ona jest szczepiona na myxo i pomór?
-
Wszystkie " nowe nabytki" Azylu śliczne. :heart
Ale zgroza, że ich tylko przybywa.. :wisielec:
-
Ale zgroza, że ich tylko przybywa.. wisielec
Mnie tez to przeraza :D
-
bądźmy optymistami :P nie tylko :P,
chociaż dzisiaj dostałam sygnał o kolejnym, ale póki co naprawdę nie jest źle z adopcjami...martwy dla adopcji jest sezon wakacyjny :/, wtedy będą tylko przybywać i z rotacją taką jak teraz może być bardzo trudno...,
ale damy radę, innego wyjścia nie mamy ;)
na pocieszenie powiem, że w ciągu doby udało się znaleźć transport dla Meiry do Szczecina i jeśli tylko uda mi się ją dostarczyć do transportu :P, to o 15 wyjedzie z Azylu do DS - Beata dziękuję :bukiet
-
asiol, widzę że Gumiś nie tylko miłością moją... Szkoda, że Omega nie akceptuje innych uszatków (przyjmniej tak było z Irysem->Iryską) , bo by miał u mnei tymczas: )
No cóż z "królewnami"(Omegą) tak jest ,że tylko one i nikt więcej: ) Hehe śmieje się, dobrze że jest rotacja ,chociaz moje dwa zabiegające DS dla Omegi zamilkly : ( ,a z drugiej strony może lepiej, bo widocznie nie zależało im tak bardzo!
-
Meira szczęśliwie dojechała do nowego domu :)
prosimy o wsparcie finansowe dla naszych uszatych podopiecznych,
już w tej chwili wysokość kosztów leczenia/zabiegów królików z ostatniej interwencji wynosi ok 900 zł, a przed nami w tym tyg. kolejne zabiegi. musimy zrobić też zdj. rtg kilku królikom...,
mamy w tej chwili kilka uszaków wymagających leczenia - w tym tyg. okaże się w jakim stanie jest król z Łodzi,
czekamy też na królika z Katowic i nie tylko :]
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Na leczenie królików
-
Od dzisiaj w nowym domu jest też nasz Tomcio Paluch - dziękuję Pani Joasi za jego przygarnięcie a Pani Małgosi za to, że na jego miejsce zgodziła się wziąć kolejnego uszatka na tzw. "przechowanie" ;) Tym razem szczęśliwcem będzie cudny Puchatek - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/688#yield :zakochany: Puchatek jest na chwilę obecną moim ulubieńcem - jest taki... spokojny i zrównoważony ;-) Wygląda jak taki uroczy niedźwiadek :)Tak jak Ola już wcześniej pisała jest bardzo towarzyski - nawet z Gumisiem próbował się zaprzyjaźnić ale ten... niezbyt mile go potraktował za co został ukarany - jako ostatni dostał porcję mleczyku :P
Do dnia otwartego azylu zostało już kilka dni, a dla tych którzy przybędą czeka ciekawy konkurs z ciekawą nagrodą :D Z resztą to nie będzie jedyna atrakcja... więc... zapraszamy :)
-
moją ulubienicą jest Patient - dziewczyna cud miód ;)
-
Kurczę, strasznie chciałabym pójść na dzień otwarty - szkoda, że tak daleko mieszkam :( Ale liczę na dużą ilość zdjęć :)
-
W moim portfelu zamieszkały mole (choć pewnie niedługo padną z głodu albo się wyprowadzą ;) ) i niestety wyjazd na dzień otwarty nie wchodzi w grę :( . Dlatego też z wielką chęcią obejrzę zdjęcia :D
-
Od dzisiaj w nowym domu jest też nasz Tomcio Paluch
Dopiero co wzielam chlopczyka pod swoje kwocze skrzydla...a on juz wyfrunal.
Poszukam innego na jego miejsce.
-
widać soniu przynosisz szczęście swoim wirtualnym dzieciakom:)- szybko znajdują dom a póki go nie maja- rozpuszczasz je jak możesz prezentami:)
-
Mi tez dwa chlopaki szybko wyfrunely. A teraz mojej Majeczki jakos nikt nie chce...
-
mi to Bee szybko uciekł , potem Sokole był długoooo a teraz mam Omegę ; )ale szczesliwi czasu nie liczą.
A pytając o Gumisia, nie dogaduje sie z innymi uszatami ?
-
Mi tez dwa chlopaki szybko wyfrunely. A teraz mojej Majeczki jakos nikt nie chce...
To ja mam teraz tylko 2 chlopczykow i az.......9 dziewuch :DD :wow
Ale w domu mam tylko 1 sliczna dziewczynke i az 3 chlopow :DD
-
Mojej Kuleczki też nikt nie chce :nie_wiem Ona już od września czeka na nowy dom :icon_frown
Natomiast mam czuja, że mój najnowszy wirtualny podopieczny czyli Promyczek szybko znajdzie domek - wszyscy się nim zachwycają :P
-
bo promyczek po prostu jest boski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!od razu bym go schłapnęła
-
bo promyczek po prostu jest boski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!od razu bym go schłapnęła
Marta,bierz go dla Piccolci....bedzie cudny ziec.
-
piccola jest tchórzem agresorem i wcale nie żartuje - nawet Buńczka Aguleks otupała a on potulny i maleńki- tupie i się rzuca poza tym najpewniej czeka nas operacja ząbkowa i trzeba Piccolci wtedy uwage pośiecic a nie ja stresowac intruzami- juz wystarczy ze opiekunowie ja wczoraj wyprali - teraz ma miec spokój:)
-
Tocha, Majka najprawdopodobniej już niedługo pojedzie do nowego domu ;), a jutro ma zabieg
Gawrosz - uszak z Łodzi jest w Azylu, jutro wizyta u doc
zdj. z Dnia Otwartego na pewno będą :przytul mam nadzieję, że zdążymy ze wszystkim albo chociaż z częścią rzeczy na ten dzień...oby tylko pogoda nam dopisała, w słońcu okolica jest naprawdę niezwykle miła :)
-
O no to super, bo juz sie balam, ze biduli jakiegos pecha przynioslam... Bede trzymac kciuki w takim razie :)
-
oby tylko pogoda nam dopisała,
Olu ludzie dobrego serca zawsze mają pogodę jeśli tylko tego pragną więc dlaczego by na Dzien Otwarty miało być inaczej.
Zobaczysz bedzie piękna pogoda :)
-
http://demotywatory.pl/3807005/Nieprzemyslane-decyzje
takie coś znalazłam....
-
Witam,
Meira jest już u nas w domu. Dojechała szczęśliwie, zżerając po drodze całą marchewkę :) Mała jest zdrowiutka, śliczna i bardzo kochana. Nie wiem jednak, czy nie oskalpuje nam samczyka Borysa. Wprawdzie nie leją się okropnie, ale nasz chłopak jest cieniem Meiry, co ją nieco denerwuje :) Taki nachalny troszkę. Pożyjemy, zobaczymy, mam nadzieję, że się między nimi ułoży. Dziękuję jeszcze raz za tak szybkie zorganizowanie transportu i zapraszam do nas na oględziny :)
-
Dziś byłam w Azylu i nie zgadniecie kto miał dzień miziania.... Aldi :D tego bym się po nim nie spodziewała... ;)
-
Aldi? przecież to najbardziej całuśny królik jakiego znam. Zawsze jak jestem to tego swojego słodkiego pysiola wystawia do całowania.
-
No ja tam chodzę już jakiś czas i pierwszy raz taki był dla mnie...
-
dla mnie też aldi zawsze jest całuśny, pamiętam jak krótko po tym, jak do nas trafił, uciekł z klatki i przez 30 minut nie mogłam go złapać [to było jeszcze w starym pomieszczeniu] :mhihi
-
Odkąd dostałam od Aldiego z sika w oko (a potem i po raz drugi :krzywy2 ) nie zbliżam mojej twarzy do niego w żaden sposób :P O całowaniu mowy być nie może :urazony: Ale i tak lubię strasznie tego wariata :P
-
Gawrosz, a raczej Gawroszka - dziewczyna z Łodzi - królik podrzucony w kartonie do lecznicy - lecznica poinformowała TOZ
starszy uszak z zaćmą, lekkim zanikiem mięśni, niedowagą (chociaż przez 2 tyg., które spędziła w DT w Łodzi na pewno trochę przytyła),
z wytrzeszczem oczu - szczególnie w jednym oku ciśnienie jest bardzo duże, chociaż również w drugim przekracza normę,
jedno oko łzawi - USG gałek ocznych wykluczyło ropień, jednak mamy podejrzenie solidnie przerośniętych korzeni
w przyszłym tyg. zrobimy USG - nawet jeśli wytrzeszcz to efekt przerośniętych korzeni, będziemy podawać krople na zmniejszenie ciśnienia w oczach
przednie łapki:
1. prawa: stare złamanie kości łokciowej i promieniowej - w tym miejscu wykształcił się staw rzekomy - czasami tą łapkę zostawia z tyłu,
na I rzut oka widać, że jest z nią problem, ale nie możemy z tym już nic robić
2. lewa: deformacja - łapka jest podkurczona. to wygląda tak, jak gdyby kiedyś "coś" spadło na obie przednie łapki - w jednej doszło do złamania kości,
druga wytrzymała, ale jest uszkodzona
wizualnie nic nie wskazuje na nadżerki stawów skokowych -wyglądają ok, jednak dzisiaj niestety zapomniałam z Azylu rtg,
więc doc zerknie na nie innego dnia. doc mówi, że same nadżerki są mało prawdopodobne, ponieważ o ile tylne łapki są lekko zdeformowane, to jednak w przypadku nadżerek uszak miałby ogromne problemy z chodzeniem.
mała jest bardzo wystraszona, w klatce reaguje na widok ręki paniką (nie agresją, ale paniką). jej życie do tej pory musiałoby zdecydowanie paskudne :(
dla Gawroszki szukamy priorytetowo DT oraz wirtualnego opiekuna :bukiet
(https://lh5.googleusercontent.com/-jVcBbsJuGR4/T7vUfQt5vJI/AAAAAAAABzY/RoQlSKD7r-U/s588/DSC04906.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--IJ4A5xUWbk/T7vUjNh_65I/AAAAAAAABzg/3IjI76pl4Fw/s588/DSC04908.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7Uc1t2QtfzE/T7vUnRX-98I/AAAAAAAABzo/OZRmucwNAlk/s588/DSC04909.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vbWfuqzz2y4/T7vUr6kysMI/AAAAAAAABzw/vmQ6G9UjLdo/s588/DSC04910.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UJQr6UraERM/T7vUxXfyPII/AAAAAAAABz4/BUcsoIrVkNc/s588/DSC04911.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7yXqtkeD8u4/T7vU0QkG3jI/AAAAAAAAB0A/k-4L30qYVdU/s588/DSC04913.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4SHhEfYK0Ts/T7vU7ZMHbdI/AAAAAAAAB0I/qAK0qX84i7A/s588/DSC04915.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sgszw8xy240/T7vVAcwB-NI/AAAAAAAAB0Q/DJydE09gyHA/s588/DSC04916.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7NwHAcgqifE/T7vVETOMfVI/AAAAAAAAB0Y/BcBRYUWMmVI/s588/DSC04919.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bEVjkBwH16w/T7vVJpFEfxI/AAAAAAAAB0g/cSSFsEVO7ZU/s588/DSC04921.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3IxGQAzY8GI/T7vVPHZvlAI/AAAAAAAAB0o/3OuZ8l5t_RA/s588/DSC04922.JPG)
zabieg Majki został przełożony na poniedziałek. niestety mamy teraz całą kolekcją królików do zabiegów "zębowych" i zdj. rtg, a wyjazd na rtg z 4 królami to kilka godzin...do pon. musimy zrobić rtg Majce, Marie (stan bez zmian, bardzo dobry), Shelby (nadal bardzo mocno kicha, czyli zęby odgrywają tu rolę na 99%) i biedna Gawroszka
w tej chwili zabieg sterylizacji i korekty zębów policzkowych ma Holly
p.s. Aldi jest po prostu świrem...;)
-
ojej jaka straszna bida jak można doprowadzić zwierzę do tak opłakanego stanu:(
-
straszne :( biedna a taka ładna...
-
To jest jej stan po dwóch tygodniach czulej, odpowiedzialnej opieki. Było znacznie gorzej :(
-
Jaka bidaszka! Chętnie bym ją adoptowała, ale nie ma opcji:( Pewnie potrzebujecie dużo pieniążka na jej leczenie. Fortuną nie dysponuję, ale mogłabym jakąś małą sumkę na to przeznaczyć. Może starczyłoby chociaż na jakieś badanie albo lek. Jest jakiś numer konta, na który możnaby zrobić przelew?
-
Gawroszkę można wesprzeć, dokonując wpłat jak niżej :)
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Dla Gawroszki
Dzień Otwarty coraz bliżej :) Prace trwają...;)
mały akcent z tej okazji :)
http://www.torun.twoje-miasto.pl/wiadomosci,jmr,dzien-otwarty-w-azylu-dla-krolikow
kata_strofa :bukiet
Zapraszamy!
-
Poszedł przelew. Trzymam kciuki za królinkę z całych sił.
-
MartaB dziękujemy :przytul
dzisiaj u doktora był Uszatek - jeden z naszych weteranów
doc zrobił USG - nerki ok, nie widać żadnych zmian, przerzutów nie widać, a tego się obawiałam
tradycyjnie u Uszatka pobraliśmy krew do badań kontrolnych - zobaczymy jak wygląda jego zanik mięśni, wątroba
zęby są w dość dobrej kondycji, chociaż wymagają kontroli - to super wiadomość, bo biedak ma problemy z zębami
waga: 1,80 kg - i wielka ulga - przytył 30 dag
strasznie miły widok :) Beata & Rafał :*
(https://lh5.googleusercontent.com/-T7pEjgE4kNc/T75klLGhkII/AAAAAAAAB1E/-UXpL9dwE_Y/s441/2012-05-24+17.55.28.jpg)
niestety z Maszą nie jest dobrze, zero poprawy - poprawa jest na chwilę, potem wszystko wraca; doc mówi, że po prostu to już jest tak przewlekłe - tylko co dalej? Masza kicha ropą, żadne antybiotyki, autoszczepionki, leki odpornościowe po prostu nic nie zmieniają. nad ranem lepiej zapomnieć o zmrużeniu oka...
poza tym je, dużo jak zawsze, jest kochana, ale potrafi ugryźć - nadal - rzucając się na jedzenie
i bardzo potrzebuje domu w Toruniu...to przykre, ale biorąc pod uwagę jej stan szanse na adopcję są niestety naprawdę niewielkie :(
Target (Kubuś) bez zmian - już nigdy nie będzie chodził. nie zareagował na leczenie. Aguś dziękuję za opiekę nad nim...:* nigdy nie będzie chodził, ale jakkolwiek to brzmi ma dobre, królicze życie i najlepszą opiekę pod słońcem, a to jest bezcenne i w tym wszystkim to jest pocieszające (wolę nie myśleć, co by z nim było, gdyby do nas nie trafił)
tak to jest w świecie naszych kochanych rezydentów specjalnej troski...
jutro w jednej z toruńskich gazet będzie artykuł o Azylu - aż się boję, ale to jak zawsze - w ciągu 10 min. przekazuje się mln informacji, a potem bywa różnie...;)
trzymajcie bardzo mocno kciuki za Dzień Otwarty
-
Olu Masza może zarazić inne króliki? Dom musi być koniecznie w Toruniu i jak reaguje na inne króliki?
-
Co do Targeta-Kubusia:
"KrólikT się zatkał.[...] KrólikT - lekko wzdęty. Utrzymać Metoclopramid i podawać antybiotyk. Waga - 1,8kg. [...] KrólikT - nie je."
Info od Agn... Mam nadzieję, że się odetka.
-
Biedna malutka :(
-
Hmmmm, co do Maszy – to dziwna sprawa, moja Lucynka miała dokładnie to samo jak była zupełnie malutka, miała jakieś dwa miesiące. Smarkała na potęgę, w ogóle nie mogłam spać ze względu na to jej kichanie i cały czas sprawdzałam, czy może oddychać, bo taką miała tę ropę. Nie działały żadne antybiotyki, leki na wzmocnienie odporności, inhalacje, odczulania itp. Płukałam jej nos co dzień, chyba do tej pory mi to pamięta;). Poza tym zachowywała się normalnie – jadła za dwie, piła i rozrabiała. Ale konkluzja jest taka, że trwało to jakieś 4 miesiące po czym zniknęło jak ręką odjął samo, bez żadnych leków, szczepionek ani niczego. Może z Maszką będzie tak samo?
-
Pierwszy telewizyjny zwiastun zapowiadający jutrzejszą imprezę http://www.torun.tv/multimedia-12142-aktualnosci_torunskie_piatek_25_05_2012.html ;-)
Zaczyna się w 5 minucie a konkretnie 5.40 :)
Ola jak zwykle byłaś świetna :przytul
-
Ola i Gumiś - zgrany duet, brawo :brawo:
-
Świetnie :*
-
ranyy...Gumiś taki duży? :) kurcze szkoda ze Lottie z Kruśkiem zawojowały mieszkanie (nawet kota sąsiadów który przez taras przychodzi Krusiek ostatnio ugryzł w tyłek wyganiając) bo już by był tu z nami :)
-
:wow :wow Ola...super :onajego :* :roza:
-
media atakuję znienacka i to jest najgorsze...grunt, że jutro nie będę już sama, wzięta z zaskoczenia :] ;)
dzisiaj tak było z tv, wczoraj z gazetą ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MWJyU-bgFCc/T7_072Vr11I/AAAAAAAAB10/XvZ3XBWvS3I/s588/2012-05-25+11.13.25.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AjRjqfVt-94/T7_0aY9sDpI/AAAAAAAAB1k/6oY8xdb9FIs/s588/2012-05-25+11.13.35.jpg)
dzisiaj do późna pracowaliśmy w Azylu - Oliwia :*, jutro od wczesnego rana długi dzień :)
-
Ruda pozowała fantastycznie :lol Olę mało co widać, za to Ruda, i przód i boczek :lol.
-
Dzień Otwarty jest już za nami :)
zapraszam do galerii zdjęć :)
Ola, po_sąasiedzku :*:*:* dziękujemy :)!
(https://lh5.googleusercontent.com/-ONyZlhVkMIQ/T8D7GEYlpZI/AAAAAAAAB90/u_KPjvqJWKc/s588/DSC05012.JPG)
Stefcia
(https://lh4.googleusercontent.com/-D6LhqNZWCXU/T8D283IJcrI/AAAAAAAAB2M/EgqWXp-2aRg/s588/DSC04925.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eGq_i9owbIM/T8D2_-d2BYI/AAAAAAAAB2U/LWipos3VDNw/s588/DSC04927.JPG)
Jarek i Darek jak zawsze służyli nam pomocą :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GlbPSROcbYE/T8D3LLdca6I/AAAAAAAAB2s/a78p13Yxago/s441/DSC04932.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8nbKT7uyM_U/T8D3N8OsA3I/AAAAAAAAB20/ulPxRQGX0G0/s441/DSC04934.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-C1cs_U9YzmI/T8D3QlhXMtI/AAAAAAAAB28/XI2cbwddM60/s441/DSC04935.JPG)
Dobrusia :przytul:
(https://lh3.googleusercontent.com/-JgGduIWEqPc/T8D3gbKGvpI/AAAAAAAAB3c/TApoXPm0oBI/s588/DSC04939.JPG)
niedługo na całej tej ścianie będzie nowy tynk - wydaje mi się, że w zw. z usuwaniem drzwi (tych ważących kilkaset kg, trochę tynku odpadło :])
dziewczyny walczą...;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-m9ReNNrXtQ8/T8D3j70B90I/AAAAAAAAB3k/kOpWyfeNkA0/s588/DSC04940.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2pyNGAKX30I/T8D3m4Jr3vI/AAAAAAAAB3s/NkX-gqCqLcU/s441/DSC04941.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kGfejNu7iNM/T8D3r37hVuI/AAAAAAAAB30/DGrDafMn_DU/s441/DSC04942.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SBAYy2j8hZk/T8D3ud0hl7I/AAAAAAAAB38/7lYVIfQ60Us/s588/DSC04943.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JHVBS5OpglA/T8D32vUbWWI/AAAAAAAAB4M/T83D4saG3oo/s588/DSC04945.JPG)
Majka i Aldi :)
(https://lh5.googleusercontent.com/--3boOPCSkK8/T8D4DWR42aI/AAAAAAAAB4k/tdZufYgvlyQ/s441/DSC04951.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-aI4RTL9bT_o/T8D4I6HV67I/AAAAAAAAB4s/YFw9O4cAicc/s588/DSC04952.JPG)
Soniu :przytul
(https://lh6.googleusercontent.com/-oDDD9s_qc34/T8D4NGl24SI/AAAAAAAAB40/zruhmQe1G7s/s588/DSC04953.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bg8-ciSpcqE/T8D4Rk-uQsI/AAAAAAAAB48/ksyRJbTs5Lw/s588/DSC04955.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5kcAq-n3-6E/T8D4Vs10WsI/AAAAAAAAB5E/dvnSz2Q6WDM/s588/DSC04956.JPG)
Leja uwielbia obserwować króliki i kiedy tylko ma taką okazję nam towarzyszy
(https://lh6.googleusercontent.com/-Iua6TwM9Gww/T8D4bhT0vYI/AAAAAAAAB5M/T7vsBSo63aQ/s588/DSC04957.JPG)
nasze dziewczyny :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sBjFzRolHvk/T8D4flQIAxI/AAAAAAAAB5U/io50ZuhNAQQ/s588/DSC04959.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-62THuFENRlw/T8D4io48m6I/AAAAAAAAB5c/JcezhX1sKWg/s588/DSC04960.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Z8i9E16rZnQ/T8D4uGEEemI/AAAAAAAAB5s/r7nzc0nL1C0/s588/DSC04963.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7JEuFte2Tdo/T8D4z16BE4I/AAAAAAAAB50/iXjv6K-9fp0/s588/DSC04965.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0MsfenvBTUk/T8D4nJkkWjI/AAAAAAAAB5k/oS5-R8B4SfQ/s588/DSC04962.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tUi2KRNioys/T8D5E9_kNwI/AAAAAAAAB6U/OxgPBu4FLho/s588/DSC04974.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9UsWXOcIghU/T8D5KSi1v0I/AAAAAAAAB6c/MEuC5p9byDE/s588/DSC04975.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-URH_RqfibkU/T8D5XC8W_LI/AAAAAAAAB6s/GGDGQYgSDA4/s588/DSC04978.JPG)
[img[https://lh4.googleusercontent.com/-r1nbPFVA9P8/T8D3cW1rDdI/AAAAAAAAB3U/ZGb0KTpRn30/s588/DSC04938.JPG[/img]http://(https://lh5.googleusercontent.com/-0u1Bc7tai1M/T8D43manSaI/AAAAAAAAB58/GNW-IOzr-uA/s588/DSC04967.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-peVPyBi3KyM/T8D491_ay9I/AAAAAAAAB6E/tJqmJCc574k/s588/DSC04968.JPG)
Aldi
(https://lh6.googleusercontent.com/-CX8UczHHVb4/T8D5B--rBII/AAAAAAAAB6M/VMWE3KWGSwA/s588/DSC04972.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9UsWXOcIghU/T8D5KSi1v0I/AAAAAAAAB6c/MEuC5p9byDE/s588/DSC04975.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sp8w0mzQknA/T8D5eH34M6I/AAAAAAAAB60/GSLpRVLKadM/s588/DSC04980.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gDmN078xXB4/T8D5pQvYLdI/AAAAAAAAB7M/IN1mUklSFWM/s588/DSC04984.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uJpz54YRdiY/T8D5uuIC5QI/AAAAAAAAB7U/H45vvIUKI7I/s588/DSC04985.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rFCvoghjpvE/T8D5yrTaJRI/AAAAAAAAB7c/YDKWKJcxUKc/s588/DSC04986.JPG)
dzieło Oliwii :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pZSyD917NKY/T8D51jZ6c7I/AAAAAAAAB7k/qouI7I5PaJM/s588/DSC04988.JPG)
i Ani :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2ltFw2uJkYo/T8D54q3kptI/AAAAAAAAB7s/9wSaYHi_7mU/s588/DSC04989.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-A-E7IwQtObA/T8D57MT5ruI/AAAAAAAAB70/Gnc1uSIadWI/s588/DSC04990.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IHwydQMlatQ/T8D6BCGvyXI/AAAAAAAAB8E/aF_kqbYm4vs/s588/DSC04992.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UjmlPgcnpZM/T8D6Dmu0jtI/AAAAAAAAB8M/iJhSTR1yO84/s441/DSC04993.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ED2HvNIsxeU/T8D6JC3W7iI/AAAAAAAAB8U/EWerrI2AG8A/s588/DSC04995.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oznkGcSbf-A/T8D6OkiIjlI/AAAAAAAAB8c/DYNk0itmB6I/s588/DSC04996.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bcb_1Xs8Ris/T8D6U6PNkTI/AAAAAAAAB8k/GMzDw6jmkEM/s588/DSC04997.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-E2C1HHsvbsM/T8D6enf4g8I/AAAAAAAAB8s/Lh3XZWyqQsw/s588/DSC04998.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VMySJTYpcgA/T8D6lF7gubI/AAAAAAAAB80/KLv0MdtSu8o/s588/DSC04999.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xo9rrwO2Q0o/T8D6qlMXGtI/AAAAAAAAB88/BDSG8ECkkPM/s588/DSC05001.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_pvMfy3ESOU/T8D6vRpk0yI/AAAAAAAAB9E/G4Wp1ejOtH8/s588/DSC05002.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Q5Q9RTFpNBw/T8D6zYSqUNI/AAAAAAAAB9M/FgoQj3MLAqc/s588/DSC05003.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GsvcxmhO8hE/T8D64qoBzzI/AAAAAAAAB9U/PzldMz1EMVc/s588/DSC05004.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-stvG0huyT7o/T8D67iFS9uI/AAAAAAAAB9c/pfVblxpQut0/s588/DSC05008.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-G6i6c9YlpfM/T8D6-u8uHiI/AAAAAAAAB9k/LFp6KukK-R4/s588/DSC05010.JPG)
tv toruń odwiedziła nas ponownie :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Qw2ET9C0F7E/T8D7CM1VGrI/AAAAAAAAB9s/BsG_iQHV4go/s588/DSC05011.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cuHTdha1Mmc/T8D7JHbKGCI/AAAAAAAAB98/6z7pwEDbzlY/s441/DSC05013.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZNHFF2ZcLRw/T8D7LL98XCI/AAAAAAAAB-E/DJlViJWikH8/s588/DSC05014.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pUzm2JdEFfU/T8D7N01lY6I/AAAAAAAAB-M/ntE_IEnGAmc/s588/DSC05016.JPG)
Marie
(https://lh3.googleusercontent.com/-P4Vzo__9N5E/T8D7Q20wyzI/AAAAAAAAB-U/XTugrtxqsKw/s588/DSC05024.JPG)
Majka, Ewelina & Marcin dziękujemy w imieniu króli za dostawę zieleniny :bukiet
(https://lh5.googleusercontent.com/-Vgmt53LLCF8/T8D7ZXBIQqI/AAAAAAAAB-s/KVUKgR9Mo-Q/s588/DSC05030.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IT2aZB8nMSE/T8D7lBrqUgI/AAAAAAAAB-8/9rxSqZHZph0/s588/DSC05033.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2pudM5FqvZ8/T8D7tt_pBlI/AAAAAAAAB_E/5OHFIgetaRQ/s588/DSC05037.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ENy1fw15c9w/T8D7ynVZx1I/AAAAAAAAB_M/Z_7UJJXEB2U/s588/DSC05038.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4ab-W1EaQoQ/T8D74AZTwII/AAAAAAAAB_U/6r34V9iu_3o/s588/DSC05042.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-B9OjvKLdsuM/T8D77JzR9tI/AAAAAAAAB_c/PLnzccRsTYk/s588/DSC05045.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yLfTOSMq7FY/T8D793mXVZI/AAAAAAAAB_k/BL9AlrqUwSY/s588/DSC05047.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pKf3THP6PO4/T8D8Fyl3VpI/AAAAAAAAB_0/rPHX50kvs2s/s588/DSC05049.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cv5yIGKsMw0/T8D8M3GAw6I/AAAAAAAAB_8/uBFPH_pSiJs/s588/DSC05053.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_kPwrLGoI7A/T8D8RIJRKhI/AAAAAAAACAE/ItLolewibxk/s588/DSC05054.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CiFcWhcU1Tg/T8D8VWFz0nI/AAAAAAAACAM/FfN9qkv8rzU/s588/DSC05055.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-o6ARVQtFo3I/T8D8gVTcrtI/AAAAAAAACAc/nOifoEaGbiM/s588/DSC05058.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1pvwYIqVATY/T8D8r1gRr9I/AAAAAAAACAs/E0KfjaXuf4w/s588/DSC05060.JPG)
tv torun.24 godziny oraz Magda :przytul
(https://lh5.googleusercontent.com/-t1qbzK8buQo/T8D844F6U5I/AAAAAAAACA8/w-ieDOoXFfA/s441/DSC05063.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0nNglxa2kJk/T8D9AXiAv1I/AAAAAAAACBE/lIQgzU6_o4k/s588/DSC05064.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-y8Q_-E755s0/T8D9FdwhXOI/AAAAAAAACBM/vbzlC5hDzIk/s588/DSC05065.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-viX6EfvBd3U/T8D9Pv3JwdI/AAAAAAAACBc/MkczQJdYfPw/s588/DSC05067.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-viX6EfvBd3U/T8D9Pv3JwdI/AAAAAAAACBc/MkczQJdYfPw/s588/DSC05067.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zItVmp16k10/T8D9WZQAGII/AAAAAAAACBk/H6ZdBQRbITw/s588/DSC05068.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2hEE2YO21zQ/T8D9hxrjc4I/AAAAAAAACB0/l-AwcenqJhk/s588/DSC05072.JPG)
ulotki by kata_strofa :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-q69B6ANm9_4/T8D9kdqRNCI/AAAAAAAACB8/4IS7SZmTOho/s588/DSC05073.JPG)
Ewelina :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PbvzmOmRzfM/T8D9sXElfrI/AAAAAAAACCM/c8tqhIFgvyQ/s441/DSC05075.JPG)
Majka i Gumiś :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-c0x2ohym7KA/T8D95t1YOJI/AAAAAAAACCk/DR8n7NUUqds/s588/DSC05078.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5amEooGaM2s/T8D9-6zI5kI/AAAAAAAACCs/5HNzoHDanNo/s441/DSC05079.JPG)
najpiękniejszy bukiet :) Patrycja :*
(https://lh3.googleusercontent.com/-Sfa_pHRJN4A/T8EG9wvjM1I/AAAAAAAACDI/hIXxcWRF4h4/s588/DSC05083.JPG)
kolejni fantastyczni ludzie, którzy byli dzisiaj z nami :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SO_OswTIxFw/T8EHQ95ShaI/AAAAAAAACDo/JHDjKnfkUKU/s441/DSC05088.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8zdULjZPY0I/T8EHXi4fSAI/AAAAAAAACD4/nKnHhD18hLA/s441/DSC05090.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-x3HXoLLf1es/T8EHeYIPTmI/AAAAAAAACEA/o-KD8apH4iA/s441/DSC05091.JPG)
Magda w tym czasie z częścią naszej ekipy atakowała Stare Miasto w T. wraz z ulotkami, dlatego niestety to zdj. jest zdecydowanie niepełne ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PZCdeXNjjtQ/T8EHrpyndtI/AAAAAAAACEQ/RxkcULW0Z14/w448-h335-n-k/DSC05093.JPG)
cudowne dziewczyny z królikami :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GZDxnOP_Ixc/T8EH0_wssBI/AAAAAAAACEg/AA-pVnkmoRs/s441/DSC05098.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ycyJFIzY1ls/T8EH4CX2f5I/AAAAAAAACEo/IA-2xqUMexo/s588/DSC05099.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wcp01wBZrwQ/T8EH-8tFsbI/AAAAAAAACE4/_kmIYGwem00/s588/DSC05101.JPG)
bukiet :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-D0uGXssgnd4/T8EIT32VOOI/AAAAAAAACFg/-BmUo2buR3w/s441/DSC05109.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Z6RSwjxyY_U/T8EIZ64syAI/AAAAAAAACFo/wvGKD9axRgs/s588/DSC05110.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qHwrNJ5hu74/T8EIgSP9zfI/AAAAAAAACFw/KgnciQJgcNs/s588/DSC05111.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bodOVDeJFz4/T8EIjxqrLLI/AAAAAAAACF4/-2GFp30Seok/s441/DSC05114.JPG)
żurawinowy przysmak :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-suxqZoHZjBs/T8EIoDFixiI/AAAAAAAACGA/Uhez8BOS4oY/s441/DSC05135.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NzdSSNYy4Gk/T8EItROXmqI/AAAAAAAACGI/-jCjRK8UnOI/s441/DSC05136.JPG)
uśmiech, który zawsze dodaje otuchy ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QBCNBcT9T_I/T8EI0wm2XoI/AAAAAAAACGY/8QNhMJB_Vug/s441/DSC05138.JPG)
w aureoli :P - z naszą Oliwią :*
(https://lh3.googleusercontent.com/-RvsUi2d424Q/T8EI6e1hhPI/AAAAAAAACGg/DijsnkN6-GM/s588/DSC05141.JPG)
kata_stofa w akcji uświadamiająco-edukacyjnej :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qVBsxyIWvjU/T8EJCtNtobI/AAAAAAAACGw/Gke9jsYDnkU/s441/DSC05143.JPG)
same fantastyczne dziewczyny i najmłodszy w naszej króliczej ekipie Mateuszek :)
Leja obok swojej Pani, którą darzy miłością obsesyjną - Agnieszce, która pozwala nam w schronisku na cały ten króliczy...bałagan ;), za co raz jeszcze dziękujemy :bukiet
Aniu wybaczysz mi to zdj...:P
Beatko strasznie się cieszę, że byliście :przytul
(https://lh6.googleusercontent.com/--Bwu_0hMlRU/T8EJTFvJq4I/AAAAAAAACHQ/sH8G6MkNfz0/s441/DSC05149.JPG)
Plaza i Stefcia :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hk1zgf0_z6E/T8EJv8-bHOI/AAAAAAAACH4/tLzbtsIW9nw/s588/DSC05156.JPG)
przyszły DT? :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_GbwKmJFsbA/T8EJ83sWAeI/AAAAAAAACIY/IdSTLtIN24A/s441/DSC05160.JPG)
Gwiazda
(https://lh3.googleusercontent.com/-S9SevXpyPIM/T8EKET1pImI/AAAAAAAACIw/OCliaWaBTWI/s441/DSC05166.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-w73z_5zxpu0/T8EKHUPDbYI/AAAAAAAACI4/0VyzIJb_pOk/s588/DSC05167.JPG)
prezenty :bukiet
(https://lh3.googleusercontent.com/-D5x1eXjbgRs/T8EKN0x7uKI/AAAAAAAACJI/SZIJEeqZHqQ/s588/DSC05177.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tLs839Zw-T0/T8EKTLDxnKI/AAAAAAAACJY/-AI0r82S1FQ/s441/DSC05179.JPG)
kata_strofa ma na pewno znacznie więcej lepszych zdjęć :)
chciałabym podziękować wszystkim, którzy byli dzisiaj z nami :przytul
najprzyjemniejsze w tym dniu było uczucie, że to wszystko jest nasze, że Azyl przyciągnął tyle niesamowitych osób, na widok których chciało nam się tylko uśmiechać :)
Agata, Ania, Dobrusia, kata_stofa, Majka, Oliwia - dziękujemy za pomoc od samego rana do końca :*
dziękujemy za zainteresowanie Azylem oraz obecność podczas Dnia Otwartego przedstawicielom lokalnych mediów :)
tv Toruń, tv Petrus, internetowa tv torun24, Radio Gra :bukiet
w najbliższych dniach z trwogą, ale z pewnością pokażemy rezultaty spotkania z kamerą i mikrofonem :P
dziękujemy również Agnieszce oraz pracownikom schroniska :) - za pomoc, za cierpliwość (chłopacy mają z nami ciężki żywot :P), za to, że króliki i ludzie mogli zdewastować trawę, która nie była ku temu przeznaczona...:P, za to, że do nas zaglądaliście :)
na koniec mała konkluzja:
gwiazdami dnia były dzisiaj przede wszystkim Aldi, Gumiś, Patient (Pacjentka :P) (chociaż Tabasco również uczestniczył w "wywiadzie" :P)
uszaki były zachwycone! wybiegiem - ich widok był niesamowity, a to skłoniło nas do tego, aby mimo zmęczenia...zacząć myśleć o wybiegu (w końcu to nie będzie drugi remont Azylu :P)
mam nadzieję, że uda nam się uzbierać fundusze na ten cel - wtedy uszy naprawdę miałyby jak w raju :), chociaż z pewnością nie będzie to proste :(, ale remont też nie był łatwy, a jednak...;)
na początku tygodnia czeka nas kolejna niespodzianka - odsłona niespodzianki - Janka, Ola :bukiet Wam należą się ogromne podziękowania za cierpliwość...dla mnie i Magdy :P
-
gratuluje! widziałam tam chyba klatki od Sonii- śliczne są no i Patient mnie powaliła- cudności!!!!!!!!!!!!
-
super zdjęcia! gratuluję świetnego dnia otwartego:))
-
Wraz z Zuzką bardzo dziękujemy za mile spędzony dzień :) :*
-
Fajnie, aż się wzruszyłam :)
A odwiedzających trochę było? - takich z poza forum?
Ja wysyłałam wici gdzie sie da
Olu, na zdjęciach banner faktycznie fajnie wygląda :))
-
Chcieliśmy z dziewczynkami Serdecznie podziękować za tak miłe chwile i wspaniałe towarzystwo. Bardzo miło Was poznać :przytul Super EKIPAAAAA :)
-
Pozostaje tylko żałować, że nie mogłam przyjechać :( Ale świetnie to wszystko wygląda! :) Gratuluję Wam jeszcze raz tak świetnie wykonanej roboty :bukiet
-
otrzymałam zgodę :), więc wypuszczam w świat dzieło 2 fantastycznych dziewczyn :bukiet
www.kroliki-torun.info
serdecznie zapraszamy!
po_sąasiedzku byli również ludzie z zewnątrz :), chociaż nie mieliśmy łatwego zadania, bo okazało się, że caritas zorganizował imprezę niedaleko ;)
mam nadzieję, że ten dzień zaowocuje nowymi DT...;)
MartaP myślę, że jeszcze spotkamy się w Azylu :przytul, a Dzień Otwarty na pewno będziemy powtarzać raz w roku :)!
takie chwile jak dzisiaj dodają energii do tego, żeby działać - krok po kroku - i tyle można zmienić :)))
-
Jako rzeczo Ola ja również mam zdjęcia, zaraz zabieram się za walkę z nimi :)
Ja również dziękuję za cudny dzień :bukiet Było przednie towarzystwo, piękna pogoda, uszaci przyjaciele - czego chcieć więcej :DD
Odwiedzających trochę było, w tym być może potencjalne DT :) Od ok. 14 kręcono obok zdjęcia do fabularyzowanego dokumentu Marcina Gładycha "Panoptikon" - i to nam również "nagoniło" paru zwiedzających. I przy okazji mieliśmy widok na czołg :icon_eek
-
Pięknie! :)
Bardzo się cieszę, że Shiva znalazła się na dole stronki na tle jakiegoś toruńskiego budynku :lol
Pewnie jest z siebie dumna :lol stronka bardzo ładna :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich! To dzięki Wam Azyl działa i daje szanse na lepsze życie dla uszaków :)
Jesteście wspaniali! :bukiet
-
Chciałam powiedzieć, że zakochałam się w Gumisiu :-)
A Aldi to świr, ale taki słodki!
-
Super :) Moje gratulacje :)
-
A ja się zakochałam w ochroniarzu czyli Lei :))
-
Strona jest świetna! Gratulacje! :)
-
A ja nadal bezgranicznie kocham się w klonie mojego Tosia- Misiu Uszatku :) Prześliczna góra futra.
-
Zapraszam do albumu ze zdjęciami z Dnia Otwartego :)
https://picasaweb.google.com/118129242497823635076/DzienOtwartyWAzylu?authuser=0&feat=directlink (https://picasaweb.google.com/118129242497823635076/DzienOtwartyWAzylu?authuser=0&feat=directlink)
-
kata_strofa zdj. są super, tylko za dużo co niektórych :P i co to za uwaga, że ja jestem zawsze z telefonem :P
to ja powiem, że ja ubóstwiam Pacjentkę :P i chociaż raz ktoś się zgadza z moim wyborem królika :P
dobranoc :) :przytul
-
Oj tam oj tam, nawijasz przez telefon jak przedstawiciel handlowy - cóż, taki lajf :P
A zakróliczonych piękności nigdy za wiele :P
-
Ola a na stronie azylu przy Kubusiu jest notatka że jego stan moze się znacznie poprawić zatem są szanse ze odzyska władze w nogach mimo tego co wczesniej mówiłas? to by było wspanie ! taki cudny przylepek
-
oj niestety taki los z telefonem króliki mi zorganizowały :)
marta1884 - ponieważ sytuacja Targeta była taka, a nie inna, nie zaktualizowałyśmy ogłoszenia - tak naprawdę w tym tyg. w pełni dotarło do mnie, że nic się nie zmieni, dlatego na stronie Azylu została podana informacja z adopcje.kroliki.net, która już teraz niestety jest zaktualizowana...
-
Zdjęcia z Dnia Otwartego są super! Jaka szkoda, że mnie tam nie było :( To na pewno było mega wydarzenie. Mogłabym na własne oczy zobaczyć pięknie wyremontowany Azyl i wszystkich jego mieszkańców.
Pomysł z Dniem Otwartym co roku jest trafiony w dychę. Tylko tak się zastanawiam... może dałoby się organizować coś takiego dwa razy do roku? Oczywiście wiem, że zorganizowanie Dnia Otwartego to nie takie hop siup, ale pomyślałam sobie, że taki dzień otwarty przydałby się najbardziej wczesną jesienią, zaraz po wakacjach, która jest najgorszym okresem jeśli chodzi o liczbę przybywających do Was królików?
Stronka www.kroliki-torun.info wygląda bardzo ładnie, przyciąga oko, dobry design i miło się ogląda :)
Biedny Target ;( Od pierwszej sekundy zapoznania się z jego historią znalazł specjalne miejsce w moim sercu ;( Bardzo chętne bym go adoptowała, albo chociaż wzięła na DT, tylko biorąc pod uwagę jego stan, nie posiadam wystarczających funduszy ;(
Czemu Łatek jest w dziale specjalnej troski?! O.o
-
z Łatkiem jest tak - wyniki badań krwi są ok, ale to nie zmiania faktu, że z nim jest "coś" nie tak - podejrzewamy, że to zaburzenia neurologiczne - dlatego czasami tak odlatuje - nie tak jak zdrowy królik, tylko bardzo niepokojąco - poza tym niestety czasami kicha, czyli tutaj korekta zębów nie pomogła,
m.in. dlatego, że Łatek jest "specyficzny" Masza wróciła na DT do mnie, a Łatek opuścił Azyl i zamieszkał u Konrada i Kai...dlatego, że mimo wszystko nam się "nie podoba" - on, czyli coś nas niepokoi
-
Rozumiem :/ Niefajnie... A jesteście w kontakcie z panem Pawłem, byłym właścicielem Łatka?
I chciałabym jeszcze zapytać, bo jestem strasznie ciekawa, który z królików to ten zabrany od Sama-Wiesz-Kogo?
-
muszę się odezwać do byłego właściciela Łatka :(
jeśli chodzi o Łatka, to ze względu na to, że jest "dziwny", a jednocześnie podbił serce Konrada i Kai, u których chociażby ze względu wet. będzie miał najlepszą opiekę, zdecydowałam, że Masza wróci do mnie, a on zamieszka w DT
jeśli chodzi o byłą właścicielkę Migotki - mówiąc wprost :] - niestety od razu mi się podnosi ciśnienie, kiedy przypominam sobie tą historię, tak - Shelby jest królikiem z okolic Poznania od niej...
mówiąc o stronie internetowej chciałabym podkreślić jedną, niezwykle istotną kwestię:
strona została w 100% wykonana wyłącznie dzięki zaangażowaniu naszych dziewczyn :bukiet (włącznie z pokryciem kosztów domeny i serwera)
- ze środków wpłacanych na konto w CitiBanku na ten cel nie została przeznaczona nawet złotówka :przytul
-
A jak z higieną u Łatka? Ciągle ma problemy?
No mi też się coś dzieje, jak sobie przypomnę tą kobietę, stąd nawiązanie do Potterowego złoczyńcy i źródła wszelkiego zła :niegrzeczny Nie wiem czemu, ale obstawiałam, że to Holly jest od niej.
A Shelby wygląda tak słodko... Trudno uwierzyć, że to ten sam "zły, straszny" królik będący powodem histerycznych smsów i maili :glupek:
Wielkie brawa dla dziewczyn :brawo:
-
No to ja też przyłączam się do podziękowań za świetnie spędzony czas - spotkać tylu nowych ludzi to wspaniała sprawa :) ze "starymi" :P też było super się spotkać i na spokojnie pogadać i bardzo miło spędzić czas :) Odwiedziły nas naprawdę różne osoby w rożnym wieku i to było strasznie miłe - że królik to jest jednak zwierzątko dla wszystkich - nie jak niektórzy sądzą - tylko dla dzieci. Ulotki, które roznosiłyśmy też przyniosły efekt bo troje ludzi przyszło z ulotką w ręku :D No a poznanie na żywo ludzi z forum to też niesamowicie ciekawe i strasznie miłe doświadczenie - w realu jesteście jeszcze fajniejsi :przytul:
Ci którzy nie byli mogą żałować przede wszystkim jednego... że nie spróbowali tych wszystkich pyszności - własnoręcznie upieczonych ciast i ciasteczek - moją ulubioną okazała się babka upieczona przez Anię Unkasową i ciasteczka - króliczki upieczone przez Kasię Katkę :zakochany:
Jeśli chodzi o medialność to zdecydowanie największe parcie na szkło miała... Patient :P dosłownie wpakowała się w obiektyw kamery. Mi wprawdzie miał towarzyszyć Tabasco ale zdezerterował :P Więc padło na Bluela co z resztą widać na zdjęciach ;-) Stał się trochę moją ofiarą bo z tych wszystkich nerwów moje głaskanie momentami było zbyt... intensywne ale mam nadzieję, że mi to wybaczy :P
Szkoda, że ten dzień tak szybko się skończył. No ale byle do przyszłego roku - 2 razy w roku będzie raczej ciężko coś takiego zrobić bo tak naprawdę jest to bardzo ciężka praca na którą potrzeba mnóstwo czasu, jest to ogromny wysiłek i fizyczny i psychiczny no i niestety z kosztami pokrywanymi z własnej kieszeni też to się trochę wiąże - więc lepiej i łatwiej zaszaleć raz w roku ale za to porządnie i skutecznie :P
A efekty na pewno będą już wkrótce i oby tych pozytywnych było jak najwięcej :)
-
Dziękuję za wszystko! Było na prawdę megaaa! Cieszę się że wzrosło zaintereswoanie problemem, w moim sercu jeszcze bardziej zagościł Gumis , no przecudny jest! Pozatym widok hasających uszatów na wybiegu niesamowity, ta pelnia szczęścia! Dzięki za wszystko! I miło było poznać~! Oby więcej spotkań! Pozdrawiam
-
Ja również dziękuję za wczorajszy dzień i cieszę się, że mogłam poznać forumowiczów osobiście. :icon_smile
-
wczoraj otrzymałam zgłoszenie w sprawie 2 króliczków z woj. kujawsko-pomorskiego, dla których PILNIE szukamy domów - niestety Pani, u której obecnie przebywa Apollo i Boni, nie może opiekować się uszakami, które zostawili jej znajomi, bowiem jest opiekunką własnego króliczego duetu
Apollo i Boni nie są zaprzyjaźnieni - jeśli szybko nie znajdziemy dla nich DS, uszaki przyjadą do Azylu
6 miesięczny samiec Apollo
(https://lh4.googleusercontent.com/-lfdNIfXRl7c/T8KASUULdtI/AAAAAAAACJ0/EyDnwp4shLM/s588/fd+003.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NT7rkLhOKQA/T8KAXutOmVI/AAAAAAAACJ8/VhOeivm8Neo/s588/fd+004.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ClhJxavJoGM/T8KAf_HIwGI/AAAAAAAACK8/LI8Gvi0vPeI/s441/fd+005.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CjUbGymWZ0s/T8KAlIUMCGI/AAAAAAAACKM/Pypm2ho4OvE/s588/fd+006.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-C7ZK0MXPqTA/T8KAoNyZj4I/AAAAAAAACKU/1FuEccdPtyY/s588/fd+007.jpg)
2-3 letnia samiczka Boni
(https://lh3.googleusercontent.com/-0N4l4SGfzrA/T8KAsMpbG-I/AAAAAAAACKc/MbAgyTsWKQ8/s441/fd+008.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-w5AzdJBFWPg/T8KAvKwwRZI/AAAAAAAACKg/s3WHpoeHADk/s588/fd+009.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AxAvYA4UQyw/T8KAybOMJkI/AAAAAAAACKs/p8FyoFuQeNs/s441/fd+010.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-K9YuQO5yRh8/T8KA1Q9OpzI/AAAAAAAACK0/q_eWgO3ymuU/s441/fd+011.jpg)
w tym miejscu chciałabym poprosić wszystkich o wsparcie jeszcze jednej naszej inicjatywy - mamy już Azyl, teraz chcemy zrealizować projekt "wybieg" - wybieg ma mieć fundament, tak, aby króliki się nie podkopały, myślę też, że powinien być częściowo kryty.
na pewno szczególnie w zw. ze zbliżającymi się wakacjami i wakacyjnym rzutem króli, wybieg byłby super rozwiązaniem/dodatkiem
już teraz jest nas - królików ;) - 23 sztuki...:)
przy okazji Dnia Otwartego zrobiłam kolejne podsumowanie - liczba 111 królików z I strony tego wątku wzrosła do 211 do dnia dzisiejszego...;)
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Azyl dla Królików
w tym tyg. odbiorę fv za leczenie - myślę, że ze środków na koncie uda się ją pokryć i zaczynamy zbierać fundusze na następną fv za leczenie, jedzenie, pellet (ok 360 kg miesięcznie, czyli ok 240 zł) oraz kolejny cel...- wybieg
zapomniałyśmy dodać, że podczas Dnia Otwartego udało się zebrać ok 150 zł - szczerze mówiąc, nie wiem dokładnie ile, bo liczyłyśmy wczoraj "na oko" - cała kwota zostanie przekazana prawdopodobnie na zakup pelletu (tydzień temu zamawiałam 180 kg pelletu, ale to wystarczy nam na ok 2 tyg.) - wszystkim darczyńcom dziękujemy :bukiet
-
CIESZĘ SIĘ, ŻE DZIEŃ OTWARTY TAK FAJNIE SIĘ UDAŁ :brawo:
DZIEWCZYNY GRATULUJĘ I TAK TRZYMAĆ! :bukiet :bukiet :bukiet
-
O Azylu w Radiu Gra - mówi kierownik Schroniska Agnieszka Wiśniewska
https://torun.gra.fm/informacje/24156/w-toruniu-otwarto-pierwszy-w-polsce-azyl-dla-krolikow (https://torun.gra.fm/informacje/24156/w-toruniu-otwarto-pierwszy-w-polsce-azyl-dla-krolikow)
-
Chapeau bas ! dziewczyny
-
Gratulacje, świetnie to wszystko Wam wyszło :D
-
dzisiaj zabrałam Gawroszkę, Majkę oraz Shelby na rtg
Majka została wysterylizowana, a ponieważ rtg pokazało przerost korzeni, miała też korektę zębów + jeden trzonowiec został usunięty
czekam też na relację dot. Shelby i Gawroszki - Konrad dzięki :bukiet
kontrolę u doc miał też Perczyk - został wykastrowany - Anka :*
powoli szukamy transportu dla Majki do Wrocławia do DS, jak również dla Tamtamili do DT z opcją DS
dla odmiany ;) w środę przyjeżdża do nas kolejny potrzebujący król z Poznania
poza tym zaczyna się strasznie ciężki czas w adopcjach, czyli wakacyjny zastój :/, ale musimy to przetrwać
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
ostatnio magda=) pytała o to, czy Masza może przebywać z innym królikiem i już chyba ochłonęłam na tyle, żeby coś na ten temat powiedzieć.
tak jak wspominałam Masza wróciła do mnie do DT, tak naprawdę, dlatego, aby Łatek mógł zamieszkać w DT. po śmierci Wifi długo zastanawiałam się czy jej powrót do mnie to dobry pomysł - przede wszystkim ze względu na mojego Ruska. ostatecznie uznałam, że tak będzie najlepiej i dla i dla Łatka...- żadnego innego DT dla Maszy nie ma i nie wiem czy się pojawi...
Masza była u mnie chyba od września, nigdy nie miała kontaktu z moimi królami, ale niestety kilka dni temu doszło do jej nieszczęśliwego - pierwszego, przypadkowego spotkania z Ruskiem - wszedł do pokoju, w którym była, co prawda rozdzieliłam je od razu, ale to było niewystarczające "od razu" - Masza wgryzła się w niego - efekt: przetoka pod brodą na 2-3 centymetry
oczywiście wizyta u doc i silne antybiotyki, żeby nie wdało się zakażenie...i tak codziennie jesteśmy u doc, bo jest źle. nie ma ropy, ale nie wiem czy to dobrze, czy źle. najpierw Rusek miał podwyższoną temp., a ostatnie dwa dni wysoką gorączkę - obrzęk nie schodził i o ile wcześnie rano w sb. u doc było w miarę ok i mieliśmy czekać na to, że po prostu utworzy się ropień, który usuniemy, to już wieczorem zgrubienie rozrosło się tak, że zaczął mieć problemy z przełykaniem.
wczoraj ropy nadal nie było, ale zgrubienie pod brodą rosło, bardzo powiększyło się dodatkowo szyjne węzły chłonne i gorączka nie malała...więc znowu walka oto, żeby zakażenie go nie zabiło, a zgrubienie nie udusiło...
dopiero dzisiaj jest trochę lepiej, a nad Ruskiem wisi widmo operacji usuwanie tkanek - jego organizm strasznie walczy z zakażeniem, a Rusek i tak z pewnością jest bardziej odporny niż przeciętny król - jest szczepiony v. pasterelozie, miał autoszczepionkę v. gronkowcowi i kontakt z moim Kubusiem i Wifi, ale co z tego, skoro Masza ugryzła go tak, jakby chciała go zabić...:/ - nie wiem czy mogła to zrobić z większą zawziętością...
naprawdę nie znam drugiej takiej historii spotkania dwóch królików...
pomijam koszmar ostatnich dni dla Ruska i naprawdę poważne zagrożenie dla jego życia...i koszmar dla mnie - moje gigantyczne poczucie winy, że powinnam temu zapobiec - akurat w jego przypadku cała moja adopcyjna psychiczna odporność znika :],
po prostu nie wiem co dalej z Maszą - dzisiaj kichała całą noc bez przerwy - u Maszy stosowaliśmy już wszystko - kiedy przywoziłam ją z W-wy do Torunia, miała taki oddech, że myślałam, że umrze w drodze - potem było lepiej, gorzej - zawsze wracało - nic tak naprawdę nie pomaga, bo ją trawi tak koszmarnie przewlekły stan zapalny...
co teraz?
jutro będę rozmawiać o tym z doc. pomysł jest tylko jeden - radykalny zabieg chirurgiczny w jamie nosowej.
inaczej prędzej czy później ropa zejdzie do płuc, ropnie mogą się rozsiewać po jej organizmie (o ile już tak nie jest, bo tego niestety nie da się wykluczyć).
poza tym uwielbia jeść i bardzo potrzebuje domu...chociaż tymczasowego...
jest mi strasznie żal Maszy, nie wiem co ona przeżyła, dlaczego nadal rzuca się na człowieka, kiedy dostaje jedzenie, dlaczego tak reaguje i jest tak niespokojna, chociaż i tak jest już o wiele lepiej niż było...
kiedy staje na łapkach przy drzwiczkach od klatki, to serce aż ściska, ale naprawdę nie wiem co dalej - strach przed tym, że u Ruska trzeba będzie zrobić tracheotomię, gdyby zgrubienie uniemożliwiło mu oddech, brzmi przerażająco....
podsumowując, Masza nie nadaje się na partnerkę dla innego królika z różnych względów, a ja bardzo chciałabym, żeby jej los naprawdę na dobre się odmienił i mimo wszystko bardzo żałuję, że nie może u mnie zostać na zawsze...ale nie może, ze względu na Ruska nie może.
-
O jejku szkoda :( . Mojej koleżance wpadła w oko, ale że ma już królika to w takim razie nie może go wziąć. Nawet nie mogłaby ich rozdzielić bo mieszka w bloku...
Trzymam bardzo mocno kciuki za DS dla Maszy. Należy jej się po tym co przeszła :zakochany:
-
Shelby ma jutro sterylizację i korektę zębów, a Gawroszka ma trzonowce do usunięcia :/
-
Gratuluję Wam tak udanego dnia otwartego, i tak fajnej strony internetowej, jesteście niesamowici :) :) :)
-
Ci którzy nie byli mogą żałować przede wszystkim jednego... że nie spróbowali tych wszystkich pyszności - własnoręcznie upieczonych ciast i ciasteczek - moją ulubioną okazała się babka upieczona przez Anię Unkasową i ciasteczka - króliczki upieczone przez Kasię Katkę
oj zaluje...zaluje placzek
mam nadzieje, ze uda sie nastepnym razem :icon_mrgreen
-
Shelby została dzisiaj wysterylizowana, miała też korektę zębów.
info o Majce było wczoraj niepełne - doc usunął jej 3 trzonowce + udrożnił Majce kanalik łzowy
w czwartek Gawroszka będzie miała zabieg - straci część trzonowców, które są bardzo przerośnięte
doc zbadał dzisiaj Maszę, która ma w sobie "bombę biologiczną"
płuca, oskrzela osłuchowo czysto, jama nosowa - dramat - chyba tylko tak to można określić,
ropa, ropa, ropa
doc przepychał nos, istnieje duże prawdopodobieństwo, że w nosie są polipy
plan jest taki - spróbujemy jeszcze raz udrażnianie jamy nosowej antybiotykami (bezpośrednio),
jeśli nic się nie zmieni, pozostanie jedno - bardzo radykalny rozwiązanie, ale może pomóc -
usunięcie błony śluzowej z jamy nosowej - u Maszy błona śluzowa jest tak koszmarnie zainfekowana, że chyba tylko to może tak naprawdę pomóc...
(jeśli potwierdzi się opcja polipów, to i tak trzeba będzie je usuwać)
poza tym mamy infekcję na uszach -najprawdopodobniej od infekcji z nosa - w końcu jest barankiem...
Masza to wybitny przypadek..., a doc mnie wciąż zadziwia ;)
jutro przejmujemy kolejnego królika z Poznania, 3-4 letnią samiczkę, która pilnie potrzebuje chociaż DT
z dobrych wieść - Gumiś dzisiaj pojechał do DT ;)
-
Cytat: madzia85 on Maj 27, 2012, 21:12:02 pm
Ci którzy nie byli mogą żałować przede wszystkim jednego... że nie spróbowali tych wszystkich pyszności - własnoręcznie upieczonych ciast i ciasteczek - moją ulubioną okazała się babka upieczona przez Anię Unkasową i ciasteczka - króliczki upieczone przez Kasię Katkę
oj zaluje...zaluje rozpacz2
mam nadzieje, ze uda sie nastepnym razem icon_mrgreen
No daleko nie masz to możesz wpaść w odwiedziny ;)
A ja sobie powiedziałam, że jak Gumiś nie znajdzie DT od czasu kiedy Perczyk znajdzie DS to Go biorę na DT ;) (Nawet gdyby Olka marudziła ze jakiegoś innego mam wziąć ;P)
-
A ja jeszcze dziś się z Gumisiem namiziałam :P
Małe Bombaluriny się rozbiegły i brykają :) Kolejny telewizorek do oglądania :icon_mrgreen Przez te maleńtasy kończę dyżur pół godziny później niż powinnam :>
-
z jednej strony dobrze że mnie tam nie ma, bo sesja się zbliża wypadałoby się zacząć uczyć ,a głowa mysli o uszatkach i jak one sobie radzą, a przede wszystkim Jak dziewczyny sobie radzą!
Co do Maszy... jedna rzecz mnie zastanawia.... Tylko najpierw powiem, że nie chcę nikogo urazić, i czasami cięzko się wyrazić dobrze przez forum... To tylko pytanie! Czy ona sie nie męczy...? Ja wiem że walczycie o życie jej i to sie chwali... ,ale czy istetnieje coś takiego jak granica..? w takim sensie pytam jak z ludzmi i nie uleczalna choroba, niestety - stety u nas w kraju nie jest dozwolona eutanazja ale wiem ze wiele osob chcialoby sie na nia zdecydowac... I tak sobie myśle... sami wiemy jak antybiotyki wykańcząja nawet te nowej generacji... Sama wiem ze po cięzkiej anginie i 2 tyg antybiotyków nie mogłam wejsc w kamienicy na 2gie piętro. I tak się poprostu zastanawiam, czy ona się nie męczy... Ja wiem że chcecie dobrze itd. tylko czasami w takiej walce można się zatracacić..
Nie chcialam z góry mówię nikogo urazić, porpostu pytam szczerze... Nie winczujcie mnie za to. Tylko się zastanawiam czy czasami dla dobra uszatka nie należałoby poprostu dać spokój. Czasami tak jest że choroba wygrywa i człowiek jest słabszy ...
9ja na prawdę w dobrej wierze)
-
dobrussia,
Twoje pytanie jest naturalne :przytul
sama często zastanawiam się, gdzie jest granica i ostatnio stanęłam przed takim problemem w stosunku do mojej Wifi.
po tym jak podjęłam pierwszą decyzję o eutanazji u mojego zwierzaka - u Kuby, zrozumiałam, że tej granicy trzeba szukać i musimy starać się jej nie przekroczyć, chociaż jest to bardzo trudne.
wierzymy, walczymy do końca, zawsze mamy nadzieję, że może jednak...w końcu tak niewiele jest reguł i czasami los nas bardzo zaskakuje - wydaje się, że nie ma szans, a się uda; wydaje się, że damy radę, a jednak nie...
Masza - myślę, że to nie jest ten moment. mówię o tym przez pryzmat jej zachowania - ona ma wolę życia, chce żyć, tylko wymaga szczególnej troski.
gdyby była królikiem, kotem, psem w schronisku bez szansy chociaż na dom tymczasowy - nie byłoby jakiejkolwiek dyskusji, ponieważ nie byłoby szansy na zapewnienie jej opieki.
dzisiaj stan Maszy wygląda tak: stan zapalny w jamie nosowej - bez zmian od września. jej samopoczucie - stabilne...- uwielbia jeść - dosłownie, kiedy biega, zwiedza otoczenie, kiedy poświęci się jej czas/pogłaszcze, jest szczęśliwa...
mówiąc o stanie Maszy mam przede wszystkim w głowie obraz tego, do jakiego stanu królika może doprowadzić gronkowiec/pastereloza - mój Kuba umarł przez gronkowca, u niego to było kilka miesięcy wiecznej walki - w końcu zapalenie mięśnia sercowego z dnia na dzień niewydolność oddechowo-krążeniowa, strach, że wyjdę z domu, a on zacznie się dusić...leki 9-10 razy dziennie - dlatego Kubusiowi pozwoliłam odejść
jeśli nie powstrzymamy choroby u Maszy, kiedy pastereloza czy inne bakterie też mogą ją zabić - mogą, ale z drugiej strony...- Kuba był 3 letnim idealnie zdrowym królikiem, walczył bardzo krótko - a zaczęliśmy walczyć, kiedy zauważyłam, że kichnął po raz pierwszy - Masza - staruszka, która trafiła do nas tyle miesięcy temu w b. złym stanie - skrajnie zaawansowanym - dostaje leki nasercowe, ale jej serce bije dobrze...
płuca/oskrzela osłuchowo ok. czy ma ropnie w płucach/oskrzelach? zrobimy ponowne zdj. rtg, żeby to wykluczyć - gdyby okazało się, że ma ropnie (ostatnio nie miała, a szczerze mówiąc jak do nas trafiła, to bylibyśmy wręcz przekonani, że mieć może) - nie ma mowy o zabiegu usuwania błony śluzowej, bo taki zabieg byłby pozbawiony sensu (infekcje wciąż by wracały).
nie wiem jak będzie...myślę, że czas to pokaże i teraz mogę powiedzieć jedynie, zobaczymy...
chciałabym po prostu , żeby Masza miała dom - taki jak mój Rusek, jak każdy z "naszych" króli - dom, gdzie będzie mogła 'wszystko' i nie będzie ograniczona tym, że ja nie mam dla niej tyle czasu ile moim zdaniem mieć powinnam, a mój pokój nigdy nie będzie jej królestwem...- z drugiej strony znając skalę problemu wiem, że Masza ma w tej chwili wszystko co może mieć...i jednak mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej.
-
Ola.. :bukiet jesteś wielka!
-
......muszę zrezygnować z kojca :((- zajmuje mi zbyt dużą część mojego malutkiego i tak pokoju..... Klatki w azylu wydają się takie przestrzenne i wysokie!
Z jakiej są firmy?.... i jezeli mozna prosić o wymiary....
Moj uszaty Przyjaciel korzysta z kuwety- i to z dużej (kuwety)- woli taką... Jak to będzie z kuwetkowaniem, kiedy prawdopodobnie pojawi sie klatka ? :(.....
-
Na oko to w większości ferplasty :)
Shelby to strasznie brudna baranka z chorym oczkiem którą miałam przyjemność gościć jeden dzień? Rany, przecież to był króliczek idealny. Grzeczny, chodzący za nogą, tyle że niesamowicie pobudzony i wiecznie mi ręce gwałcił ;) Wytłumaczenie właścicielki na to oczko to 'przewiało ją, wystarczy lekki powiew i królik zaraz kicha'. U mnie ciągle jest klatka Shelby, jeśli ktoś potrzebuje to proszę bardzo brać. 70tka.
-
Klatki to klasyczne Ferplast Rabbit 100 oraz 120 cm. Są jeszcze dwie klateczki Savic Cezar 3 100 cm - te z zielonymi domkami - są wyższe niż Ferplasty ale węższe o ok. 10 cm. Mają fajne zaokrąglone kuwety - łatwo się je sprząta.
Wszystkie dzięki naszej wspaniałej Soni :bukiet
No dobra, wklejam reportaż z Azylu, który ukazał się w toruńskim serwisie TMI
http://www.petrus.pl/tmi/video/azyl-dla-krolikow-w-toruniu/ (http://www.petrus.pl/tmi/video/azyl-dla-krolikow-w-toruniu/)
Wybaczcie, że gadam jak potłuczona. A poza tym nie należę do SPK :> Ola za to jak zwykle pięknie w TV wychodzi :P (choć się broni przed tym)
Ale całościowo chyba można uznać relację Panów z TMI - przyjechali naprawdę nieźle przygotowani - za udaną :)
-
Relacja naprawdę w 10 :) Kata_strofa do SPK jak mówisz nie należysz, ale odwaliłaś robotę na rzecz popularyzacji SPK i jego idei, aż miło.
Myślę, że wszyscy członkowie SPK są ci niezmiernie wdzięczni, a o króliczkach już nie wspomnę :)
Podziwiam wasze poświecenie sprawie. Jakby ze mną chcieli przeprowadzić wywiad, to bym się chyba na którymś z kabli "medialnych" powiesiła:))
-
Bardzo udany dzień i materiały w mediach! gratulacje! :)
-
zdecydowanie wolę wizyty u doc, sprzątania azylu i interwencje...:],
ale tak poza tym - oglądając to bez głosu i przez palce - jest super :P - dobra żartuję, grunt to dystans do siebie...- w końcu to dla królików :)
kata_strofa - należysz do ekipy Azylu :P a to jest bezcenne :P (powiedzmy optymistycznie, że bezcenne :P)
wracam już na ziemię i w ramach oderwania od kwestii medialnych (jeszcze 2 transmisje przed nami :/), kilka info z Azylu
dzisiaj do Azylu przyjechał królik z Poznania - oddawany w trybie natychmiastowym (zaharka, kasia29 dzięki :przytul),
samiczka, łagodna z bardzo dziwną sierścią - tak, jakby cała była sklejona
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZtocDMX13v8/T8ZQFfgK_8I/AAAAAAAACNM/akZ_wKDtIRs/s588/DSC05214.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0L5F7fE9G80/T8ZQNFkzmxI/AAAAAAAACNc/kyNthTo-0Us/s588/DSC05218.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fAuly-x4vQY/T8ZQPSbv_AI/AAAAAAAACNk/SLC-1vJtt0E/s588/DSC05219.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lyCAUP-8-qo/T8ZQCC59PoI/AAAAAAAACNE/xHS62TWnpJE/s588/DSC05212.JPG)
jutro małą zobaczy doc
Gawroszka 'na wybiegu' - przeuroczy król, któremu na pewno deformacja obu przednich łapek nie ułatwia życia :/ - na zdj. widać, jak wygląda jej przednia łapka, ale dzisiaj zobaczyłam w niej "coś" więcej niż tylko wystraszonego uszaka, który uwielbia swój domek z trawy w klatce...;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EmgS6xMBQiI/T8ZP6YG-9yI/AAAAAAAACMs/JqWyagAIKNw/s588/DSC05204.JPG)
Gawroszka jutro straci kilka zębów trzonowych
w tle za Gawroszką - Holly - cudowna dziewczyna - bardzo łagodna, cudownie błękitnooka :) - w moim sercu konkurencja dla Pacjentki :P
(strasznie lubię patrzeć na Pacjentkę. kiedy do nas trafiła tonęła w swoich odchodach :], była taka zaniedbana, a teraz po prostu Miss Azylu :))
(https://lh4.googleusercontent.com/-NnYmU68raEY/T8ZP38CDb8I/AAAAAAAACMk/KJdRtEzbD_g/s588/DSC05203.JPG)
Shelby nasz smutasek po wczorajszym zabiegu sterylizacji i korekty zębów, chociaż mam nadzieję, że wkrótce wyjdzie na prostą ze zdrowiem i będzie mogła się rozbrykać :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lVtHGnzNfzM/T8ZP83QZgPI/AAAAAAAACM0/4ADlclBbLxc/s588/DSC05208.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xpCYzdsLIjI/T8ZP_GoP1hI/AAAAAAAACM8/iSd7aQ3K9wc/s588/DSC05209.JPG)
Shelby trafiła do nas z zaburzeniami jelitowymi, u niej granulat trzeba stosować wybitnie ostrożnie, ale jak widać zioła jej smakują
Bombalurina z ekipą ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GVjPZiY0B98/T8ZPPRylrmI/AAAAAAAACLI/wPvJFtd9KPQ/s588/DSC05185.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GKa8xIp7Gds/T8ZPUeU96FI/AAAAAAAACLU/vlFz5sLu-2U/s588/DSC05188.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RxrVpdBI_n4/T8ZPXRQnnQI/AAAAAAAACLc/SlTf6cgKhNo/s588/DSC05189.JPG)
tego nawet nie komentuję, bo to aż nieprzyzwoite, żeby tak wyglądać...:P
(https://lh5.googleusercontent.com/-5CKFh_J9rfE/T8ZPdjYtU9I/AAAAAAAACLk/IpOMX_cwGbk/s588/DSC05190.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Mh5fTAixclw/T8ZPgunJ-dI/AAAAAAAACLs/azWmFsUIH5Y/s588/DSC05191.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-s8Wee4R699E/T8ZPj60CESI/AAAAAAAACL0/cJiiG8qnZSw/s588/DSC05192.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ic1BQkZi9yg/T8ZPodON-uI/AAAAAAAACL8/kPq8fbLurkk/s588/DSC05194.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wLA4UYBwGr4/T8ZPsxHhBCI/AAAAAAAACME/QMHtiWQP6IA/s588/DSC05196.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yNPZhxxRzHg/T8ZPwSwXepI/AAAAAAAACMM/MafiTHLafTg/s588/DSC05199.JPG)
co do klatek, to mogę tylko powiedzieć, że sprawdzają się w Azylu genialnie - pomijam komfort dla królików oraz kwestie estetyczne - dla nas to również ogromne ułatwienie. klatki sprząta się znacznie szybciej, wygodniej - nie ma już problemu małych drzwiczek, przez które nic się nie wyjmie i krat składających się na człowieka, co do doprowadzało mnie do szału :] klatki ferplast i Savic są bardzo solidne, stabilne :)
-
ua ale boskie owieczki!!!!!! chce taką kulkę! domyślam się ze leia przesiaduje przed tym uszatym TV:)
-
Zgadzam się - Ola i Kata_strofa idealnie nadają się do występów przed kamerą :roza: Dlatego ja już nie dam się w to więcej wrobić :P stres zżera mnie niemiłosiernie i nic dobrego z tego nie wychodzi :P
A jak już mowa o nieprzyzwoicie pięknych królikach to mam jeszcze jednego takiego w zanadrzu: ;-)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JiPIl92s6VU/T8aAf_azFuI/AAAAAAAAACw/od9EHIJ6JVs/s400/DSC00470.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Uw6fJWGTnBM/T8Z-18SeX3I/AAAAAAAAACo/aAc62TZZmIo/s400/DSC00450.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AYgldAIUMTM/T8aCFyqzIcI/AAAAAAAAADE/C07WmcS3QaA/s400/DSC00476.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aTHrSLaF5Ww/T8aBTblhZsI/AAAAAAAAAC8/i9ZLFgEN1Dg/s400/DSC00465.JPG)
Speediego Gonzalesa a także inne uszatki można zaadoptować chociaż wirtualnie - http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.msg336222.html#new :bukiet
-
o Speedyyyyyyyyyyyyyyyyy!;) poczuwam się matką chrzesną malca- no w końcu to cudo nazwałam- ale kompletnie do mamusi nie podobny rudości brak
wiadomo już czy on czy ona?
-
Zapowiadają nas na Śniadaniu na Trawie :)
http://ekologiczny.torun.pl/aktualnosci/1-news/453-sniadaniowe-stoiska-edukacyjne (http://ekologiczny.torun.pl/aktualnosci/1-news/453-sniadaniowe-stoiska-edukacyjne)
Pogoda zapowiada się tym razem kiepska, ale nie poddamy się :P
Speeeedy! Boski :onajego
-
nie przychodza mi meile że ktoś odpowiedzial na posta!
No nic.
Dziękuję za odp. Bo szczerze nie wiedzialam jak to ze tak powiem delikatnie napisac. Jeżeli to tak można nazwać. Przez forum różne rzeczy można inaczej odebrać itd.
Ale ciesze się ze się dowiedziałam i że Masza ma chęć przeżycia! uważam że o takie rzeczy poprostu należy pytać : )
Powiedz mi co z Gumisiem, wiem że trafił do DT ,ale moze do kogos znajomego: )
btw. Omega ma ostatnio dobre dni wczoraj po bieganiu połozyła mi się w nogach. Co prawda jeden drobny ruch i szelest i uciekla ale te pare sekund! Mega!
3mam kciuki za wszytsko: )
ps. krecila mi sie lezka w oku ogladajac relacje zDnia Otwartego, myślę że może możnaby organizowac jakies zloty znajomych" z forum zapoznawcze itd? ; )
-
Speedy to on - zdecydowanie on :P małe to takie jeszcze a bzyczy już jak stary bąk :P
Pogoda faktycznie ma być kiepska, ale atmosfera na pewno będzie gorąca :bunny:
Dobrusia - Gumiś trafił do naszego DT w Bydgoszczy - do Agi, która ostatnio przechowywała Królewnę :) Niestety Agi oprócz mnie i Mai chyba jeszcze nikt inny nie widział :P Ale wszystko jest do zrobienia ;-)
-
Madzia bzyczenie o niczym jeszcze nie przesądza:) PIccola bzyczała jak wścieknięta, biegała za nami , sikała z półobrotui gwałciła nas
az biegałam x razy sprawdzac czy na pewno baba")
-
Jejku jakie te maluchy śliczne :D i skąd u nich takie kłaki :wow
jakbym widziała swojego kota identycznie leży i to dość często
https://lh5.googleusercontent.com/-aTHrSLaF5Ww/T8aBTblhZsI/AAAAAAAAAC8/i9ZLFgEN1Dg/s400/DSC00465.JPG
-
no to faktycznie - ja też bym miała spore wątpliwości ;-) ale po króliczych samiczkach można sie spodziewać zdecydowanie wszystkiego ;-) Gonzales oprócz bzyczenia posiada jeszcze inne - typowo męskie cechy :P wymacane przez dr Krawczyka i nieudolnie przeze mnie za co się na mnie niemiłosiernie obraził :D
-
Gawroszka jest przecudowna! Najchętniej wzięłabym ją na DT, ale na chwilę obecną nie za bardzo mam możliwość niestety. Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej znalazł kochający domek :)
-
Magda robisz to celowo? :-( Znów się na zajęciach nie będę mogła skupić... bo mi tylko króliki w głowie!
-
kilka najświeższych informacji
Gawroszka na razie nie będzie miała zabiegu. rtg kręgosłupa wykazało, że ma bardzo słabe kości - w wielu miejscach widać bardzo wyraźny ubytek soli wapnia.
musimy poczekać i wzmocnić kości - inaczej byłoby zbyt duże ryzyko dla żuchwy.
poza tym wprowadzamy leki do oczu. niestety źródła problemu na razie nie usuniemy :(
Gawroszka, kiedy jest poza klatką, nie jest płochliwa tak jak w klatce. wręcz przeciwnie. dzisiaj to przetestowałam :) nie ucieka, kiedy chodzi się obok niej. wręcz przeciwnie. kręci się, podchodzi do klatek. podjada sianko. kochany król.
ktoś wyrzucił ją jak stary, zbędny mebel.
u doc zostawiłam dzisiaj też Lanę - dziewczynę z Poznania. mam nadzieję, że chociaż ona jest zdrowa :] pazury ma paskudne i ta sierść.
Shelby dzisiaj korzystała z kuwety - i bez żartów jestem z niej dumna, robi postępy :) tyle, że jest to królik na dietę - siano i zioła.
poza tym do Azylu trafił popołudniu nowy królik :( nic o nim nie wiem, poza tym, że trafił w zestawie z owczarkiem...a jego były opiekun chce oddać do schroniska również pytona :]
jutro zobaczymy z jakim królem mamy do czynienia :]
biorąc pod uwagę totalny zastój w adopcjach i zbliżające się wakacje, mam pojedyncze, ale dobre wieści - już w tej chwili jest nas w Azylu sztuk: 27 + kilkanaście królików w domach tymczasowych,
ale czas na dobre wieści:
szukamy transportu dla Tamtamili do Krakowa - DT z opcją DS
jutro mam też bardzo ważne spotkanie adopcyjne w sprawie DT dla pewnego uszaka z Azylu...nie chcę zapeszać, ale trzymajcie mocno kciuki :przytul
prosimy o pamięć o naszych uszakach :bukiet
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Darowizna - Azyl dla Królików
p.s. czy już mówiłam, że Holly i Patient są boskie? :) razem z Gawroszką idealnie się dogadują na wybiegu :)
-
Dzisiaj dostałam kolejny telefon o kolejnym uszatku znalezionym na ulicy w Bydgoszczy... mały/mała ma ponoć świerzbowca - na razie tylko tyle wiem.. Tak więc oprócz tych króli które Ola wymieniła dojdzie jeszcze on....
I z pilnych wieści - potrzebujemy na jutro albo najpóźniej na sobotę rano transportu z Torunia do Poznania - jeśli ktoś będzie jechał bardzo proszę o kontakt - magda.gralak@kroliki.net lub 60915344 - Majka jedzie do domu stałego do Wrocławia :bukiet
-
zapraszamy do wątku wirtualnych adopcji :bukiet
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.msg336869.html#msg336869
-
mialabym transport na wtorek./ 600470612
-
dobrussia teraz szukamy już bezpośrednio z Torunia do Wrocławia - ten transport z Poznaniem już się raczej nie uda :/
Lana (przybyszka z Poznania) miała wczoraj późnym wieczorem zabieg. została wysterylizowana - miała guza przy macicy + liczne mniejsze zmiany na macicy :(
jej sierść to efekt mieszanki brudu i dużej ilości śliny
Gawroszka od jutra będzie dostawać Ossopan na wzmocnienie kości oraz lek Oftensin na zmniejszenie ciśnienia śródgałkowego
jutro przyjeżdża do nas biedak znaleziony na ulicy w Bydgoszczy :(
spotkanie się udało :) i teraz czas wytypować jednego z weteranów do DT :)
na koniec akcent medialny :) z naszą Magdą w tle - i kto tu super wygląda i mówi w tv :P :przytul
http://www.torun24.tv/Twoje-miasto/Azyl-dla-Krolikow
-
na kiedy ten transport?
-
transport z Torunia do Wrocławia potrzebny jest jak najszybciej.
była opcja, aby Majka w ten weekend dojechała do Poznania i z Poznania pojechała do Wrocławia, ale akurat w ten weekend nie mamy transportu do Poznania z Torunia.
-
Dziewczyny jesteście WIELKIE! Dzień otwarty co widać na fotkach był świetny! Żałuję, że nie mogłam tam być. Dajecie wiarę w ludzi ;) no i pozostaje mieć nadzieję, że takie uświadamianie coś da. Gumiś jako gwiazda piękny, na pewno mój ulubieniec znajdzie szybko dom dom.
U nas z frontu :P donoszę, że Uszatka- Jenis ma się dobrze, ma bardzo ładną figurę, została zaszczepiona i niedługo będzie biegać po trawce.
Olu daj znać jak papiery dojdą.
Pozdrawiamy :)
-
Bardzo cieszę się, że Tamtamila będzie w Krakowie :) niech nam miasto baranieje! :D
-
asiol właśnie dzisiaj oglądałam zdjęcia Jenis w Twoim wątku - zawsze była piękna ale teraz wygląda naprawdę zjawiskowo :zakochany:
pojawiła się możliwość transportu dla Majki na niedzielę/poniedziałek - oby tylko wszystko się udało :) Dobrusia a ta "Twoja" osoba jedzie z Torunia do Poznania tak? Czy do Wrocławia też? Najlepiej wyślij mi maila to zobaczymy jaka opcja będzie najbardziej pasowała :)
Ola dzięki za wystawienie dobrej opinii :P najważniejsze, że Bluel wyszedł z tego cały :D
I jak już mowa o Bluelu to on i Bambi czekają na dom stały lub chociaż tymczasowy o który bardzo prosimy :bukiet A to jest ich ogłoszenie adopcyjne - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/533#yield :)
-
Nie wiem dlaczego, ale nie mogę obejrzeć http://www.torun24.tv/Twoje-miasto/Azyl-dla-Krolikow :( Klikam odtwarzanie i kicha
-
po_sąasiedzku spróbuj przez IE - mi przez mozillę nie działa ;)
-
Nic z tego :( a mógłby ktoś wrzucić na You Tube?
-
po_sąasiedzku nie wiem o co chodzi :( mi działa w EI. spróbujemy umieścić to na youtube :) warto to zobaczyć :) - króliki prezentowały się pięknie i nie tylko one :):):) :P
dzisiaj pogoda nie była tak sprzyjająca jak tydzień temu, ale na toruńskim rynku odbyło się Śniadanie na Trawie - ja wrzucam tylko kilka zdj., bo byłam chwilę, ale kata_strofa na pewno zrobiła sesję :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-aW7lvgJLRQM/T8olmpZSSZI/AAAAAAAACPE/iBK-1FfJ0Rc/s588/DSC05380.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uymzw-GuRdQ/T8olhI5jtAI/AAAAAAAACO8/LDFwGjZAfzE/s588/DSC05379.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IN3AvP9gxjs/T8old-7thfI/AAAAAAAACO0/FHSkZ4rOTaE/s588/DSC05378.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-am6FWQfH7Co/T8ola8PvjtI/AAAAAAAACOs/WXEihE9kdfA/s588/DSC05377.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sOOS4lII0Os/T8olXXFd8RI/AAAAAAAACOk/HyItFYASQdY/s588/DSC05376.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QsjUyF-EVjE/T8olRE3c8yI/AAAAAAAACOU/NgpYh1C30Os/s588/DSC05373.JPG)
w Toruniu dzisiaj było strasznie zimno i wietrznie, dlatego ja schroniłam się w gab. u doc :P
z Bydgoszczy przyjechał do nas królik znaleziony na ulicy - królik hodowlany - samiczka
(https://lh6.googleusercontent.com/-iQGwAvC6qa8/T8olvlIC6dI/AAAAAAAACPc/CTvC2ZMlK5U/s588/DSC05383.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SB1JtCTVo00/T8olyYntPWI/AAAAAAAACPk/HBFj9scDpyI/s588/DSC05384.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-acKi49lx-7A/T8ol2EAwWhI/AAAAAAAACPs/WiuegfaUBcw/s588/DSC05385.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-daIjKqy6c28/T8ol4XbzrgI/AAAAAAAACP0/DK50FX7xtu8/s441/DSC05386.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4Mz3mhAlhf0/T8omFsvkfnI/AAAAAAAACQc/ZgD91EEK-7U/s588/DSC05393.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-X3eRp8JF-jM/T8omMPH1NSI/AAAAAAAACQs/lm45PQ-AYvI/s588/DSC05396.JPG)
dziewczyna jest wychudzona, bardzo zaniedbana. podobno widywano ją w tym miejscu od kilku dni.
ma potworny świerzb, chociaż podobno teraz uszy wyglądają o wiele lepiej...niestety zanim trafiła do nas wet. w Bydgoszczy podał jej 3-krotnie większą dawkę leki na świerzb - toksyczną dla wątroby,
nie mówiąc o tym, że nie wiadomo w jakim celu - chyba w celu pobudzenia jej do życia - otrzymała 3 gigantyczne (!!!) dawki sterydu rapidexon - steryd będzie utrzymywał się w jej organizmie jeszcze przez ok tydzień; zobaczymy jak bardzo jej to obniży odporność.
już teraz ma zapalenie jelit.
dla króliczki szukamy DT, DS lub wirtualnego opiekuna.
wirtualny opiekun jest szczególnie potrzebny również Gawroszce! ,
która zaczyna przyjmować leki. musimy zrobić jej też w tym tyg. badanie krwi
Lana po zabiegu ok - jej macica została zabrana jako eksponat do szkoły :]
na koniec najlepsza wiadomość dnia - Majka opuściła dzisiaj Azyl i razem z Magdą wyruszyła w drogę do nowego domu - wszystkim zaangażowanym w tą akcję dziękujemy :bukiet
wszystkich, którzy chcieliby zobaczyć Azyl serdecznie zapraszamy do Torunia :bukiet każdego dnia do Azylu ktoś przychodzi. ludzie pytają o kontakt do Azylu, dzwonią i to strasznie miłe, kiedy pyt. czy dodzwonili się do Azylu dla Królików :) mamy już też I pozytywne sygnały! :)
pracy jest chyba również coraz więcej, ale myślę, że damy radę...:przytul
-
W związku z tym, że po kilku godzinach udało mi się odtajać po Śniadaniu na Trawie wrzucam album i zapraszam do oglądania :)
https://picasaweb.google.com/118129242497823635076/SniadanieNaTrawie2012?authuser=0&feat=directlink (https://picasaweb.google.com/118129242497823635076/SniadanieNaTrawie2012?authuser=0&feat=directlink)
Przyznam wprost - było tak przenikliwie zimno, że nawet nie chciało mi się robić zdjęć, bo ręce odmarzały :/ Plus co jakiś czas wichura i deszcz - nasz namiot stał się miejscem schronienia dla kolegów ze stoiska obok opowiadających o Unii Europejskiej, a także mojego kolegi fotografa (który przy okazji użyczył mi sweter :bukiet ). Mogliśmy jednak liczyć na dzieciaki - te opatulone i w kapturach kolorowały dzielnie króliki. Zainteresowanie nie było tak duże jak w zeszłym roku - odwiedzajacy stoiska przemykali szybko obok, ale przyszło też kilka naprawdę fajnych osób, które zabawiły u nas dłużej - być może urodzi się z tego jakieś DT.
Z bezcennych interesów - odwiedził nasze stoisko Prezydent Miasta Torunia i uważnie wysłuchał opowieści Katki - był zaskoczony, że w Toruniu mamy Azyl dla Królików a zarazem gratulował nam interesującej i potrzebnej działalności. Miejmy nadzieję, że dzięki tej krótkiej rozmowie Azyl spotka w niedalekiej przyszłości coś dobrego :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Clqsv6XJBTE/T8prSD3z64I/AAAAAAAAAs8/6UPgARBedDY/s800/IMGP2817.JPG)
Dzisiaj brylowała Katka - mimo okropnej pogody była niezwykle dzielna, opowiadała z zaangażowaniem o królikach i w ogóle była nie do zdarcia, a do 1 w nocy piekła i pakowała przepiękne i przepyszne ciasteczka, którego były hitem dzisiejszego dnia :brawo:
-
Dla tych, którzy podobnie jak ja mieli problem z obejrzeniem wywiadu Torun24tv przesyłam link do blogu
http://torunskie-kroliki.blog.pl/2012/06/03/wywiad-z-torun24/
-
fiu fiu wywiad pierwsza klasa- brawo Madziu:)!!!
-
Dziękuję ;-) aczkolwiek jak to się mówi zawsze mogło być lepiej ;-) Grunt to oby to coś dało i trafiło do ludzi :)
Janeczko dziękuję za wrzucenie filmiku na YouTube - czasami faktycznie są problemu z odtwarzaniem niektórych rzeczy przez Mozillę.
Udało się zorganizować transport dla Majki :hura: dzięki pomocy Agaty, Patrycji, Pani Ani, Kasi Zaharki, Marciuli i jej mamy - mała będzie jutro w swoim DS :)
Królinka o której pisała Ola - ta ze świerzbem jest bardzo zaniedbana ale jednocześnie piękna - wygląda niemal identycznie jak Shiva od Marciuli :) Wczoraj była mocno przerażona, jest bardzo wychodzona ale będzie z niej cudowny królik - jesli ktoś ma ochotę na hodowlańca to zapraszamy serdecznie do jej adopcji - stałej lub chociaż wirtualnej :bukiet
A z jeszcze innej beczki w razie gdyby ktoś kiedyś chciał przesłać coś np. jakąś paczkę, odesłać transporter czy wysłać umowę adopcyjną itd. do nas - na nasze imiona i nazwiska to nie podawajcie proszę adresu Oddziału Stowarzyszenia gdyż jak się okazuje jest później olbrzymi problemem z uzyskaniem chociażby informacji że paczka taka w ogóle doszła i gdzieś zalega na poczcie. Niepotrzebnie nadawca jest narażony później na koszty związane ze zwrotem paczki. Zawsze staramy się podawać inne adresy gdzie jest pewność że paczka nie zaginie - podajemy je bezpośrednio w mailach, a na adres siedziby Oddziału można coś wysłać ale wtedy nie podając dokładnego imienia i nazwiska tylko po prostu Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom i adres Oddziału.
I na koniec zapraszam do odwiedzenia ciągle rozwijającej się dzięki naszym dwóm wspaniałym dziewczynom :* strony Azylu - www.kroliki-torun.info :)
-
Mnie ta maleńka bidulka hodowlana od razu skojarzyła się z Shivą. Myślę, że też będzie taka kochana:)
Madzia85, wywiad naprawdę dużo dający osobom nie wtajemniczonym w króliki. Zawarłaś wiele treści same konkrety :)
Jedynie uważam, że Bluelowi nalezy się od ciebie jakiś fest smakołyk, bo oczy miał jak spodki, widać, ze tez nie lubi byc w centrum uwagi:))
Super z Majeczką :)))
P.S. W końcu udało mi się odtworzyć, bo córka z racji otrzymania absolutorium dostała kompa i mozilla wgrana nówka - odtwarza, a na dodatek wtyczki downloader helper i flash helper działają super - polecam
No i jak się rozgadałam
Przy róznych blogowych robotach widzę fotki uszy i opiekunki stałe tymczasowe wolontariuszki itp...laski
A może następny kalendarz uszy w objeciach dziewczyn???
Ja to bym nawet na oddzial geriatryczny nie próbowała bo i tam serca słabe:))
-
Puchatek :)
(http://img803.imageshack.us/img803/1663/img5543l.jpg)
(http://img137.imageshack.us/img137/6619/img5540v.jpg)
(http://img3.imageshack.us/img3/8791/img5538h.jpg)
(http://img835.imageshack.us/img835/4980/img5531w.jpg)
(http://img528.imageshack.us/img528/3372/img5528m.jpg)
(http://img213.imageshack.us/img213/285/img5527n.jpg)
(http://img254.imageshack.us/img254/5170/img5548r.jpg)
-
Śliczny Puchatek. O Fruzi nie wspomnę, bo jak patrzę na nią :(( :(( - moją maleńką Andziulkę widzę
A Majgull jest u ciebie w dalszym ciągu?
-
nie Majgull jest w innym DT...
-
oby energia skupiona wokół Azylu przyciągała do nas coraz więcej pozytywnych osób i przede wszystkim zachęcała do działania :)
to będzie jeden z największych sukcesów Azylu :) myślę, że nasz start, chociaż połączony ze znacznym wzrostem liczby podopiecznych i pracy, jest bardzo zachęcający :)
działamy, działamy :diabelek jeszcze wiele trzeba zrobić i naprawić w tym króliczym świecie :krzywy2
julka1 Puchatek wygląda cudnie :*
Majgull jest w DT u Pauliny w Bydgoszczy :) myślę, że niedługo musimy pomyśleć o jej sterylizacji
w tym tyg. przedstawię podsumowanie finansowe za maj i myślę, że będę to robić zawsze w I tygodniu miesiąca - tak jak jest dotychczas - ponieważ trudno mi wszystko ogarnąć konkretnie na I dzień każdego miesiąca :]
maj był miesiącem niezwykle intensywnym i wyjątkowo długim :), w pewnym sensie dla mnie samej był to sprawdzian możliwości
- do Azylu przyjechała Marie z Warszawy
- Magda wraz z Majką brawurowo przeprowadziły interwencję w Bydgoszczy, a tym samym do Azylu trafiło 11 królików, w tym 5 samic w ciąży
- pojechałyśmy na interwencję w Kościanie w ok. Poznania – sprawa cały czas jest w toku. w tej chwili czekamy na decyzję w tej sprawie...
- kolejne dni koncentrowały się wokół codziennych wizyt u weterynarza:
króliki z interwencji:
Frenchy, Plameczka Pac, Satine oraz Tamtamila:
- zostały wysterylizowane (niestety była to sterylizacja aborcyjna)
Tabasco
- został wykastrowany
wszystkie króliki miały świerzb – samiczki rany na skórze - w tej chwili skóra wygląda już dobrze :) wczoraj cała ekipa, włącznie z maluchami Satine otrzymała kolejną dawkę iwermektyny.
teraz czekamy aż Bombalurina przestanie karmić maluchy, aby móc podać iwermektynę całej piątce.
Perczyk po długiej walce z infekcją dróg oddechowych (Perczyk trafił do nas chory), udało nam się go wykastrować , co jest szczególnie cenne ze względu na jego zachowanie ;)
Aniu, dziękuję za opiekę nad tym króliczym świrem :*
w maju do Azylu trafiły również:
Shelby, Holly, Gawroszka, Lana - cała czwórka z problemami zdrowotnymi
Gawroszka wymaga długotrwałego leczenia i bardzo troskliwej opieki - musi stale przyjmować leki. postaramy się wzmocnić jej kości. z czasem czeka ją korekta zębów. na pewno zrobimy jej też badania krwi.
Holly po sterylizacji i korekcie zębów policzkowych jest już gotowa do adopcji :)
Lana została wysterylizowana w ostatnim momencie. doprowadzimy jej futerko do porządku i możemy wysłać tą pannę do nowego domu :)
Shelby czuje się nieporównanie lepiej niż w dniu, kiedy do nas przybyła. zwalczyliśmy infekcję, przeszła zabieg korekty zębów trzonowych, została wysterylizowana. nadal musimy pracować jednak nad uregulowaniem jej układu pokarmowego.
króliczka uczy się też korzystania z kuwety i robi postępy :)
nasi rezydenci specjalnej troski pojawiali się w maju na wizytach kontrolnych u doc - Forest, Masza, Uszatek, Yogi
(Yogi ze względu na zęby wymagające regularnej kontroli)
Patient została wysterylizowana i przeistoczyła się w królową Azylu :) :) :)
kilka uszaków z Azylu wyjechało do DT oraz DS :)
uszaci mieszkańcy Azylu zużyli 360 kg peletu :) (jak w zegarku :])
Azyl odwiedziło wielu gości :bukiet, a wokół pomocy "azylantom" skupiło się tyle osób :)
za tą codzienną czasami ciężką pracę dla Azylu - na miejscu, przez internet, w innych miastach - wszystkim chciałabym bardzo podziękować :bukiet
za dyżury, za pomoc z transportem - zwłaszcza w kontekście wizyt u doc kilka razy w tyg., za pomoc w zaopatrzeniu, za opiekę pooperacyjną dla wszystkich królików (Konrad&Kaja :bukiet), za reagowanie na alarmy, kiedy plan dnia legł w gruzach...
za pomoc w Toruniu, w Bydgoszczy, w Poznaniu - wszędzie tam, gdzie jej szukamy...;) :bukiet
za naszą stronę internetową, za świetną wersję polską i anglojęzyczną FB :bukiet
za zaangażowanie w imprezy promujące Azyl :bukiet
za to, że wszystko udało się połączyć :):):)
Ruda również dziękuję wszystkim za oklaski :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-N-8LHb4IYpk/T8ulKottxhI/AAAAAAAACRA/_Zpwcif9zlE/s588/DSC05398.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SJPHV6_sozQ/T8ulILj7-tI/AAAAAAAACQ4/voRvxMR5MgY/s588/DSC05397.JPG)
-
ech Ruda ta to zawsze potrafi człowieka zachwycić- śliczności:)
a jak uszatek sie miewa?
-
Maja w Poznaniu, dziękuję za podrzucenie jej pod domek :)
Jutro przekazuję Malucha dalej :)
-
Majka rano została przekazana swoim "człowiekom" :) wszystkiego dobrego na nowej, dobrej drodze życia! :)
A mały hodowlaniec z Bydgoszczy... :zakochany: Shiveńka pozdrawia swoją małą siostrzyczkę :) ma już jakieś imię?
-
Cieszę się, że przetransportowanie Majki do Poznania się udało :icon_mrgreen martwiłam się czy wszystko ok, bo wczoraj byłam na drugim końcu Polski, wszystkiego dobrego Majeczko :bunny:
-
Ruda, ach ta Ruda, cudna Ruda, kocham rude.
Serdecznie pozdrawiamy
-
dzisiejsza sesja zdjęciowa dziewczyn z siedziskiem od Soni w tle :przytul
(https://lh3.googleusercontent.com/-p8YM13zxEJg/T8znnhzRBfI/AAAAAAAACRg/-jJ4Vs2HBVo/s588/DSC05404.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Pzn3OS-jSeI/T8znqW2tgLI/AAAAAAAACRo/bCNy-mONSoA/s588/DSC05405.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6eXqbv67pHc/T8zns4E4-fI/AAAAAAAACRw/EZ4t74BcjIo/s588/DSC05406.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZemqBUGr2PQ/T8zn1RABM0I/AAAAAAAACSI/gn7mYpDbMSU/s588/DSC05410.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tIkQHXDD4gU/T8zn3fauxqI/AAAAAAAACSQ/a3mQ6pPfiEo/s588/DSC05411.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-w1TWnUsVuX0/T8zn6t5SIRI/AAAAAAAACSY/PVokYorZYFE/s588/DSC05412.JPG)
domek runął
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZM17NAWBbzM/T8zn-Swnz5I/AAAAAAAACSg/UtLDkOPOMN0/s588/DSC05413.JPG)
"uwielbiam pieszczoty"
(https://lh5.googleusercontent.com/-esWR7knTZdI/T8zoBQUQBBI/AAAAAAAACSo/MkF3HDWmORw/s588/DSC05415.JPG)
"ale nie drap mnie za uchem"
(https://lh6.googleusercontent.com/-cfFbqTW58B4/T8zoHGh-OsI/AAAAAAAACS4/tplH-ApL5mw/s588/DSC05419.JPG)
"skoro już musiałaś, to ja muszę się umyć"
(https://lh4.googleusercontent.com/-aNyv-OqGT-s/T8zoJgM-1DI/AAAAAAAACTA/GSuzriMrFYY/s588/DSC05421.JPG)
miękko i przyjemnie :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RB-VI5zoUlE/T8zoMOoTh8I/AAAAAAAACTI/b9kkL3cNO_0/s588/DSC05423.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JvTcHhwZl34/T8zoOZkHwyI/AAAAAAAACTQ/1IsOnw419EY/s588/DSC05424.JPG)
Shelby się uaktywnia i coraz ładniej korzysta z kuwety :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LjktbaxF08Q/T8zoSYmBYxI/AAAAAAAACTY/6JgM8prtI_4/s588/DSC05425.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Z6EzC1ROxT8/T8zoWaNONhI/AAAAAAAACTg/o53NqZtZ3E4/s588/DSC05426.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gI9-wYIIMf8/T8zoeJn4SjI/AAAAAAAACT4/Zn5riwQ5Qm0/s588/DSC05433.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MW2XG74KrGc/T8zogpwktHI/AAAAAAAACUA/GZBiFTJxtKg/s588/DSC05434.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Nc68Wg_mu34/T8zoix3q0YI/AAAAAAAACUI/0l9G8gW92Yw/s588/DSC05435.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uiDXO6qT-zY/T8zomEZqboI/AAAAAAAACUQ/e2RisvDHeLw/s588/DSC05438.JPG)
Lana testuje siedzisko :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NJFHEXOWgZU/T8zoqJ067rI/AAAAAAAACUY/mMMSk5AiNtg/s588/DSC05441.JPG)
w Azylu był gość i przede wszystkim dodatkowa ręka do głaskania :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LJAd-S6wf0k/T8zos7__rUI/AAAAAAAACUg/TxDRgLlMwWA/s588/DSC05442.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8cgOryHp2fc/T8zox2T0RGI/AAAAAAAACUw/EQR80E0WOBk/s588/DSC05445.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tTS4wk47VsE/T8zovPYADrI/AAAAAAAACUo/r8f08NWGT4I/s588/DSC05443.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6kBkXr6hmBU/T8zo0XdrqKI/AAAAAAAACU4/eNZsyg_mNls/s588/DSC05446.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-J8_gu3n5mW8/T8zo5Ac8JXI/AAAAAAAACVI/yzGKmomOBKE/s588/DSC05450.JPG)
co prawda Puchatek dość przypadkowo zajął miejsce Astrid w DT, ale los w końcu uśmiechnął się do tej pięknej panny :)
Astrid jest w DT w Toruniu = najlepsza wiadomość ostatnich dni! :) i ogromna ulga...
(https://lh4.googleusercontent.com/-LMtkmVpLbOg/T8zzhQBlvFI/AAAAAAAACVc/gefUGKnPDRs/s588/20120604392.jpg)
Eliza dziękuję :bukiet
w tym tyg. mam niecny plan wydać z Azylu jeszcze jednego królika, który zbyt długo czeka na swojego człowieka, chociaż tymczasowego :)
musicie trzymać kciuki :)
marciula - hodowlana dziewczyna jeszcze nie ma imienia. zrobię jej w tym tyg. zdj. króliczka czeka też na przeprowadzkę do króliczej rezydencji :) - mam nadzieję, że wkrótce poczuje się pewniej, bezpieczniej...na szczęście są bobki, ufff - co więcej, jakkolwiek znaleziono ją na ulicy...wie czym jest kuweta :)
-
króliczka czeka też na przeprowadzkę do króliczej rezydencji usmiech2
Rezydencja juz jest w drodze.
-
soniu czyzbys znowu prezenty dla tych sierotek szykowała czy coś zle zrozumiałam:)? siedzisko pierwsza klasa tylko chetnych do niego wielu i kazdy chce zabrudkowac:)
-
musicie trzymać kciuki
Olu wiesz, że na nasze kciuki możesz zawsze liczyć ;)
Pozdrawiamy
-
Marta,dobrze zrozumialas.Dla duuzej dziewczynki rezydencja juz wyslana.
-
Azylowcy to słodziaki :D A co do imion to może coś z gier : Jaheira albo Imoen :)
-
sonia my Ci chyba powinniśmy pomnik postawić za te Twoje dary! :)
edit:
Jako, że te dzieciątka nie mogą przemówić same, to ja powiem w ich imieniu - DZIĘKUJĘ :bukiet :bukiet :bukiet :onajego :onajego
-
Marta, pomnika nie chce :P mi wystarczy popatrzec na zdjecia jakie truski sa szczesliwe to i ja jestem wtedy szczesliwa. :)
-
soniu w takim razie mam nadzieję, że jesteś :) i że wszyscy są chociaż trochę patrząc na te uszy :), mimo, że wciąż czekają na swoje domy...
-
Witam i gratuluję Dnia Otwartego w Azylu :brawo: Dawno nie pisałam, ale śledzę na bieżaco wątki i wszystkie materiały. Jesteście Wspaniałe Dziewczyny! Królaski w Azylu są cudne, bardzo mocno trzymam za wszystkie kciuki :krolik
Ślemy z Florence moc pozdrowień dla Całej Ekipy i wszystkich Przyjaciół Azylu :bukiet
-
Dla nowej azylantki - "siostrzyczki" Shivy proponuję imię Silver lub Plata (po hiszpańsku srebrna)
Serce się raduje gdy patrzę jak panienki szczęśliwie, zgodnie hasają po wybiegu :icon_smile i....zarazem szarpie, że gdyby moja maleńka trafiła do takiego dr krawczyka a nie w łapy rzeźnika też by tak kicała :( :(
No i Astrid śliczna, szczęśliwa, moja mała mamuśka :icon_smile2
-
Jak wygląda sytuacja z Rudim i Kubusiem? Czy sa juz adoptowane?
-
To może ja odpowiem ;-) Rudi już od kilku dobrych tygodni jest w swoim nowym domku a Kubuś nadal czeka - ma wspaniały dom tymczasowy, ale oczywiście dom stały również jest mile widziany :)
-
dzisiaj indywidualizujemy maluchy Bombaluriny :)
w tym tyg. maluchy kończą 4 tyg. i otrzymają I dawkę iwermektyny
niestety u Barongo już widać efekt świerzbu (ucho) - niestety wcześniej ze względu na ich wiek nie mogły otrzymać leku
cała czwórka szuka wirtualnych opiekunów :)
zapraszamy :bukiet
Barongo
(https://lh5.googleusercontent.com/-nvT0uG5EASM/T840bky5pXI/AAAAAAAACVs/fPBgMWMTSes/s588/DSC05454.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-krcrnZl9oYs/T840f6LTpxI/AAAAAAAACV0/e6-juHXD724/s588/DSC05455.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qTtxyguwqQc/T840r9LCieI/AAAAAAAACWU/tWpLHH-c4p8/s588/DSC05472.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QXb_ZIhHSTQ/T840vPnJ_9I/AAAAAAAACWc/O8ycZ2JjFJQ/s588/DSC05473.JPG)
Piangi
(https://lh6.googleusercontent.com/-Uyy1beHkJwM/T8400nbqqnI/AAAAAAAACW0/iTiI4LVnOXg/s588/DSC05475.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qGNBhU8GJFA/T840355kgbI/AAAAAAAACW8/zKv3EQhitMs/s588/DSC05477.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-u-9a_WSGNd4/T840-TdWVNI/AAAAAAAACXM/GNCS03BbsA4/s588/DSC05479.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yS_-7AVsvfI/T841AseGYZI/AAAAAAAACXU/ZFAbFm-7CNU/s588/DSC05480.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lBR1FQHFCy0/T841G1jXA0I/AAAAAAAACXk/kyeL8sDKESI/s588/DSC05482.JPG)
Raoul (uwielbiam taką minę :))
(https://lh6.googleusercontent.com/-1PwQUvcqcG4/T841J2qJbPI/AAAAAAAACXs/NNYrg2juicA/s588/DSC05483.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BTMR8PXkn6o/T841QLLZ-_I/AAAAAAAACX8/mU5XIIby08g/s588/DSC05486.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4vNjvXULfJI/T841TKM7nQI/AAAAAAAACYI/JgX2fgyyQPI/s588/DSC05490.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-K-yIZHN118k/T841WY4dgPI/AAAAAAAACYQ/jCSRZ66eI6Q/s588/DSC05492.JPG)
Amali
(https://lh4.googleusercontent.com/-yk8iRRJzwfI/T841vPeqciI/AAAAAAAACZc/MyVpWvXBPUU/s588/DSC05503.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tX8eDN2vrhA/T841cId1qMI/AAAAAAAACYg/KT3zQipGPtg/s588/DSC05497.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_pmPGyicnJk/T841ZvSehyI/AAAAAAAACYY/VQxuJgZRqVI/s588/DSC05496.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VgiMrqxYqFA/T841kOAaZPI/AAAAAAAACY8/oGP1OH-IUHs/s588/DSC05499.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dcnAM1EOzrs/T841nH0potI/AAAAAAAACZE/87fxxxqYM2U/s588/DSC05500.JPG)
kącik z ulotkami musi być :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hhBgU-TCrY4/T8416LKR7QI/AAAAAAAACZ4/dtcW59hsVEs/s441/DSC05506.JPG)
musimy jeszcze dopracować kilka drobiazgów - powiesić jeszcze tablice korkowe, obrazki, wieszak (coś dla ludzi), w końcu zorganizować stolik...;)
wszystko przed nami :)
dzisiaj przeprowadziłam spotkanie adopcyjne w przyszłej rodzinie I Tak Dalej - dom został zaakceptowany i w przyszłym tyg. I Tak Dalej opuści Azyl :)
wskutek udanego piątkowego spotkania z kandydatem na DT, w ten weekend do DT powędruje również Merlin! :):):)
oby coraz więcej osób dowiadywało się o Azylu :) to działa :)))) (chociaż oczywiście wiąże się to z proporcjonalną ilością ciężkich adopcyjnych przypadków :], z pytaniami za ile można kupić w Azylu królika etc. - ale jeśli na 100 przypadków, 3 to będą super DT czy DS - to czego chcieć więcej :P :))
-
Maluchy Bombaluriny to uwodzicielskie spojrzenie odziedziczyły na pewno po Tabasco :P On zupełnie tak samo patrzy :D
Super, że Merlin znalazł w końcu DT. W Azylu zazwyczaj (przynajmniej z tego, co ja zaobserwowałam) był taki wycofany, przestraszony :( Może w DT w końcu się otworzy bardziej na ludzi :)
-
maluchy są cudne :DD
-
zapraszamy serdecznie do wirtualnej adopcji
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13011.msg337950#msg337950
już w ten weekend do Azylu przyjadą Apollo i Boni - niestety znalezienie im domu w ciągu kilku dni, które mieliśmy, graniczyłoby z cudem,
a cud się nie wydarzył :]
-
Maluchy Bombaluriny to uwodzicielskie spojrzenie odziedziczyły na pewno po Tabasco On zupełnie tak samo patrzy
Magdalena - dokładnie to samo pomyślałam :D
Dzisiaj podczas wizyty w Azylu miałam okazję zobaczyć jak bardzo zmieniły się azylowe dziewczyny. Shelby - nie ten sam królik, po korekcie zębów odzyskała radość życia, nie kicha, nie łzawi, biega, daje się miziać i szuka jedzenia ;) Natomiast Gawroszka naparawdę znakomicie sobie radzi, pomyka prawie jak zdrowy królik, goni inne króliki (ale nie jest zupełnie agresywna). Zuch dziewczynka :)
Pacjentka jest smakoszką nogawek i obuwia ;) Dobrze, ze mnie Ola ostrzegła, bo miałabym kawałek sznurowadła mniej :P
-
TAK Pacjentka uwielbia zwracać na siebie uwagę :D
1. bardzo lubi mój pasek od spodni, kiedy jestem blisko ziemi :], zachodzi mnie od tyłu i przypomina mi o tym, że jest :]
2. wczoraj odgryzła mi element...buta :]
i tak czy inaczej ją uwielbiam :P
-
taaaaaaaaaaa pacjentka jest boska:)
-
Plata jest jeszcze bardzo wycofana, ale myślę, że jak się rozkręci, to będzie niesamowicie kontaktowym uszakiem :)
dzisiaj zmieniła lokum - Soniu :bukiet :bukiet :bukiet
(https://lh6.googleusercontent.com/-JSgvHNTxM0s/T8-RtTu2AsI/AAAAAAAACaQ/jQlwKbiMhe8/s588/DSC05508.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uAxxBX7xKBU/T8-R2NL6FCI/AAAAAAAACao/7cqjjWLSXnM/s588/DSC05514.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BRtQkWu26Gc/T8-R4jkzfDI/AAAAAAAACaw/SBwqUZQINQE/s588/DSC05515.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Xr7VExDXur4/T8-R9IvPraI/AAAAAAAACa4/uwFOvdc3Fko/s588/DSC05516.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Cc8TWdMxee0/T8-R_83PxwI/AAAAAAAACbA/65j3ciGxSw8/s588/DSC05517.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GCnCky0NYxM/T8-SD4d6HII/AAAAAAAACbI/EKb4VQT7ldg/s588/DSC05518.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_M-1uNQ0xEg/T8-SHZ5A1rI/AAAAAAAACbQ/QyvST_0FgiE/s588/DSC05520.JPG)
interwencyjna Tamtamila jest w drodze do Krk - do DT z opcją DS :):):)
na piątkowy wieczór proponuję Astrid w DT :):):)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GbasJ0TyXLU/T8-ndewYViI/AAAAAAAACbc/75YjT0SHpl0/s663/Astrid.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vEPXd9gMn8w/T8-ngmXOcHI/AAAAAAAACbk/I4mJjCjSwm4/s663/Astrid1.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rTwT-N6pItQ/T8-njKBcORI/AAAAAAAACbs/B3ip_OJqQi4/s440/Astrid2.JPG)
-
Astrid kwitnie ;)
-
Piękna, kochana Astridka! Jaka zadowolona :balet:
-
na piątkowy wieczór proponuję Astrid w DT
Olka, dziś środa- nie piątek ;P
-
Astrid nabrała ciała :) super wygląda. Jest przepiękna.
-
Oliwia, słuszna uwaga z tym piątkiem :P
czas na kolejną porcję dobrych wiadomości :)
Gołda czuje się w swoim domu tymczasowym doskonale :) :) :)
pozwolę sobie zacytować najświeższe informacje o Gołdzie z ogromnymi podziękowaniami dla jej opiekunów :bukiet
Cały czas siedzą przytuleni do siebie :). Gołda zrobiła postępy i już sama przychodzi by zostać pogłaskana. Czuje się pewnie w towarzystwie Lilona :)
w ramach przypomnienia Gołda to króliczka, która trafiła do nas razem z Gimlim :(
mam również dobre wieść dot. Tewie :)
Pani Aniu - dla całej Pani rodziny :bukiet
Tewie odzyskał pełnię sił (po defekcie łapki nie ma śladu: kica, podskakuje). Tewie nadal świetnie dogaduje się ze świniaczkiem :-))) i niestety nie może mieć podkładów z siennika (zakupiliśmy kilka "zabawek", tunel, domek... - bo traktuje je jak kuwetę :-((( tak więc pozostają mu oprócz podkładów higienicznych - szmatki :-))) a w nich kopie do woli, co chwilę zmieniając wystrój :-)))
Tewie nie jest najodważniejszym króliczkiem, preferuje towarzystwo innych zwierząt nad ludzi, nie mniej przychodzi, trąca noskiem, reaguje na wołanie na posiłek, czasem broni własnej miski - na swoim terytorium. Jest spokojny, na wybiegu nadal nieco strachliwy, ale pracujemy nad zaufaniem, tym bardziej, że na kolanach poddaje się głaskom bez zastrzeżeń :-)))) Jest kochany :-)))
Tamtamila w nocy dotarła do nowego domu. jest bardzo dzielną króliczką i zmiana jej nie zestresowała, a wręcz przeciwnie. teraz pozostaje nam trzymać kciuki za jej przyjaźń z drugim uszakiem ;)
nauka czystości w Azylu zakończyła się sukcesem :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9XsdXamBZJA/T9CMu0nItHI/AAAAAAAACcE/F3swbJguy7g/s733/2012-06-07+12.49.37.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HcZs9XMBbx4/T9CM4nPl_6I/AAAAAAAACcM/LLlRxn2PGfo/s733/2012-06-07+12.50.12.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8cBgNedR52A/T9CNHVeOPCI/AAAAAAAACcc/zmIXbhrQ8CE/s441/2012-06-07+12.53.31.jpg)
może już niedługo szczęście uśmiechnie się również do Aldiego...;)
zapraszamy na naszą stronę :)
http://www.kroliki-torun.info
oraz do aktywności na naszych profilach FB :) - każdy dzień przynosi ze sobą coś nowego :)
-
Super że królaski mają się dobrze, ja napiszę o Panience Kulce ona również dobrze się czuje, nic jej nie stresuje i uwielbia robić porządki w klatce, szkoda że tylko nikt jej tak długo nie chce :(
-
trzymam kciuki za zaprzyjaźnianie Tamtamili! w ogóle ta ekipa rudobarankowointerwencyjna wpadła mi mocno w serce, kibicuję im troszkę mocniej, niż reszcie dzielnych azylantów :)
czy nowy dom Tamtamili wie o spotkaniu krakusów? http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14011.0.html
-
Ola czy ja dobrze słyszę, że mój I Tak Dalej już bryka do nowego domku???
-
n-monika taki jest plan...;) i jak tylko będę znała dzień, od razu damy Ci znać :przytul
Kic nie wiem czy Pani Ania wie, ale się zorientuję :)
Daria do Kulki też w końcu uśmiechnie się los - w końcu innej opcji nie ma :)
-
Kiedy słodkie maluchy będą mogły trafić do DT? :-)
-
musimy jeszcze dopracować kilka drobiazgów - powiesić jeszcze tablice korkowe, obrazki, wieszak (coś dla ludzi), w końcu zorganizować stolik... wszystko przed nami
Olu, stolik cały czas czeka na odbiór w Olsztynie, ma zdejmowaną szybę z blatu, więc można ją zabezpieczyć na czas transportu :)
Sesja foto jak zwykle udana, piękne mordeczki - oby szybko znalazły nowe domki :bunny:
-
piątkowa sesja zdjęciowa :) uszaki skorzystały na tym, że dopadło mnie przeziębienie i wyjątkowo długo sprzątałam...:] a one szalały, oj szalały :)
Gawroszka sprawdza teren :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zXs5uSf2f_A/T9JIAIrb_mI/AAAAAAAACc0/H4ECowSFWEU/s588/DSC05523.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MjwAwz52w08/T9JIE-n63vI/AAAAAAAACdE/YgNE2AFLj74/s588/DSC05527.JPG)
wita się z Holly
(https://lh3.googleusercontent.com/-yj4GWwL5Cek/T9JIIUhQknI/AAAAAAAACdM/iRxjKtZas7k/s588/DSC05531.JPG)
Holly jest cudowna :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VvbuIVYJeOQ/T9JIMCKAybI/AAAAAAAACdU/ylpc-46OOsU/s588/DSC05532.JPG)
Gawroszki c.d.
(https://lh3.googleusercontent.com/-qKkiLTD0eH4/T9JIRDhJJbI/AAAAAAAACdk/MKRzbSKvn34/s588/DSC05535.JPG)
Lana
(https://lh4.googleusercontent.com/-5W4SyJBQ0JM/T9JIUqZ0hKI/AAAAAAAACds/D1zdiJFCvsw/s588/DSC05538.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IfMkbHYKjxg/T9JIX3yC7bI/AAAAAAAACd0/t1Y5nPwYZNY/s588/DSC05539.JPG)
dziewczyny razem :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-83TZbt3X7NM/T9JIa5fuyFI/AAAAAAAACd8/MA7xOMmgqvA/s588/DSC05540.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZQDol8TI6xs/T9JIetFxjBI/AAAAAAAACeE/RKF3FkjD3Tw/s588/DSC05541.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wkRTvpkCmJg/T9JIifUig4I/AAAAAAAACeM/cwEJn8sYjfM/s588/DSC05542.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sYl0LFs0PZk/T9JIn1tk0tI/AAAAAAAACec/2YD6D5n72WY/s588/DSC05544.JPG)
Azyl został opanowany przez damski gang :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-o8_zyGJw-O0/T9JIrcHan4I/AAAAAAAACek/kR6QmVz0GBA/s588/DSC05546.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-twyZqTRZI5Q/T9JIu-5y3-I/AAAAAAAACes/8IRRk5mLFgQ/s588/DSC05547.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-F1UakDSTTzM/T9JIx13Xr-I/AAAAAAAACe0/vOVZiAIMi4M/s588/DSC05548.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xY2zy87Cq40/T9JI02c0PRI/AAAAAAAACe8/5iv55nrPGVQ/s588/DSC05549.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AbfzcfJLS6c/T9JI5DjjUcI/AAAAAAAACfE/_lh3MHiIaaM/s441/DSC05550.JPG)
Shelby
(https://lh5.googleusercontent.com/-mIwm78r7FyM/T9JI7vJptgI/AAAAAAAACfM/reRhuMiOOO4/s588/DSC05551.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BHtGytxyuaM/T9JI95QzqHI/AAAAAAAACfU/C7FVjkFrDWY/s588/DSC05552.JPG)
Holly w akcji :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4iyOYOfo0Xk/T9JJAWc4ATI/AAAAAAAACfc/VWGVPewKfsE/s588/DSC05553.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gdtoYhp8UVo/T9JJI50cslI/AAAAAAAACf0/Uex8PsU7rh4/s588/DSC05560.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AXA_GDqcc-E/T9JJLhmsoII/AAAAAAAACf8/Fcyu3XUqBeg/s588/DSC05561.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GPW9ZwLL-jE/T9JJOl3WHsI/AAAAAAAACgE/Udd-gZuiQys/s588/DSC05564.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Q7d6Py-VjnU/T9JJQ3WdmxI/AAAAAAAACgM/PeT_zaZI-qw/s588/DSC05565.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aYJmVy9v8TA/T9JJTo414bI/AAAAAAAACgU/um3xLW994x0/s588/DSC05567.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SS_wx0rlG84/T9JJXcJfs6I/AAAAAAAACgc/DQ4QoRUuirA/s588/DSC05568.JPG)
Lana i Holly otrzymały dzisiaj tytuł największych pieszczochów, a Shelby z Pacjentką największych świrów ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WfhiwMPOlwY/T9JJZmTiBgI/AAAAAAAACgk/9T4D9eWFzFY/s588/DSC05570.JPG)
Holly znika w czeluściach domku
(https://lh3.googleusercontent.com/-59yKClh17Ts/T9JJdYqMQhI/AAAAAAAACgs/KoHV4ZfZKco/s588/DSC05573.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QTuXz3cmn0A/T9JJgl3ff0I/AAAAAAAACg0/dVu-vPVtU44/s588/DSC05574.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MArcUMcG5hc/T9JJm31TQ4I/AAAAAAAAChE/JPMPBNWL4cw/s588/DSC05576.JPG)
doskonały króliczy zestaw na wspólny wybieg :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fS4_F8coUDQ/T9JJpk7B3OI/AAAAAAAAChM/K1HxRTfEQFE/s588/DSC05577.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SgdFtSYJX6o/T9JJsS7hM0I/AAAAAAAAChU/dDAmo1te-2k/s588/DSC05579.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jzW15DT8oR4/T9JJwR0uqhI/AAAAAAAAChk/gTUAyUDcblE/s588/DSC05582.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DFQu4QTw-Qs/T9JJ0JgF2OI/AAAAAAAAChs/8UoUaB9Fda8/s588/DSC05584.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-poWNKUYL6aU/T9JJ2RufYKI/AAAAAAAACh0/z7-8hFVp_NQ/s588/DSC05586.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PH5YCW90zvk/T9JJ5FOYmYI/AAAAAAAACh8/9-oRXGIdlJI/s588/DSC05587.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-d_iB-d49SVw/T9JJ-ljHXNI/AAAAAAAACiE/zISY5IuvJnk/s588/DSC05591.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NFxe2YiXzd0/T9JKAun6rfI/AAAAAAAACiM/rjHVZSG1J4I/s588/DSC05593.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PuvIXQOp6Zw/T9JKIUbgdgI/AAAAAAAACic/StKLDqdqqZ8/s588/DSC05596.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-x6y_m0tB0gk/T9JKLUPzIVI/AAAAAAAACik/1uoMAI3zJEk/s588/DSC05597.JPG)
gdyby nie Ruda, to powiedziałabym, że królowych jest więcej...:P
(https://lh4.googleusercontent.com/-CU3kWirrPp8/T9JKNuZEMkI/AAAAAAAACis/_FUFYVqcDaE/s588/DSC05599.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gATtrWncRzc/T9JKTh26XbI/AAAAAAAACi8/0tFVUB3AdNg/s588/DSC05601.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cvQFNmrP1io/T9JKWfVKjMI/AAAAAAAACjE/OlYWSZYFdzM/s588/DSC05604.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0dKzJ-lvGH8/T9JME7BzouI/AAAAAAAACjM/WJ01eRYdBLo/s588/DSC05607.JPG)
uwaga czyścioszek nieskrępowany aparatem i koleżanką :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-rHlyutbvCgQ/T9JMMw0sYuI/AAAAAAAACjk/esm99mgNh5o/s588/DSC05610.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-au06gDGum4Q/T9JMSUd-urI/AAAAAAAACjs/wowcgmYiR6c/s588/DSC05611.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fvMCuIlnSY8/T9JMUfT8BPI/AAAAAAAACj0/_rlnpLzgWKI/s588/DSC05612.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yQaG0wYRuGs/T9JMY2VKtoI/AAAAAAAACkE/Z-nIP2CHKIg/s588/DSC05614.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ypa68-s-2-w/T9JMcYR8pOI/AAAAAAAACkM/VCjyY4Lf7y8/s588/DSC05615.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0vmQfL6_1Dc/T9JMfsX2RyI/AAAAAAAACkU/xsmshb44XtQ/s588/DSC05617.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ulMOUqyVx9g/T9JMiIZaU1I/AAAAAAAACkc/y-bpUFqmJAA/s588/DSC05618.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UvROHLbUuO0/T9JMnS0MAKI/AAAAAAAACkk/uZGh0W10ie4/s588/DSC05621.JPG)
Marie, Marie, Marie
(https://lh3.googleusercontent.com/-M5VQobdPNnk/T9JMqd1kVZI/AAAAAAAACks/4t5_gjhiMuA/s588/DSC05623.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BrXjHBjYiqQ/T9JMs6RD8hI/AAAAAAAACk0/N-kCV2DATpc/s588/DSC05624.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ymw5P7ov7iE/T9JMvanRAxI/AAAAAAAACk8/9gUdLEM9HM4/s588/DSC05625.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uTwhgutRUmA/T9JMyBVQcCI/AAAAAAAAClE/j4Nwqzd5Gxo/s588/DSC05626.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AFWbAYVIvbU/T9JM1AQJ4fI/AAAAAAAAClM/5LUYzW-jwSA/s588/DSC05629.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-euG-JRmA7Gc/T9JM4w4XU3I/AAAAAAAAClU/2UWqOSRdELY/s588/DSC05631.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zBpkrh9eHRA/T9JM_V_OGcI/AAAAAAAAClk/PliBZ0NYSmU/s588/DSC05636.JPG)
Plata już ma się lepiej...:)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fsrvflvt3XQ/T9JNBx92-9I/AAAAAAAACls/D6IfhZqkXwQ/s588/DSC05638.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-V2pVTPnWoVs/T9JNEgt_WYI/AAAAAAAACl0/G2kxfMhjnz4/s588/DSC05639.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TT7OAYykp1w/T9JNHO-CrpI/AAAAAAAACl8/sHopNdkos2E/s441/DSC05640.JPG)
czas odpocząć - Gawroszka to niezłe ziółko na wybiegu, wbrew wszystkiemu jest wszędzie :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ovgB6kSz9nU/T9JNJTH5rOI/AAAAAAAACmE/QLG5p6NRiaU/s588/DSC05642.JPG)
Bombalurina z maluchami :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Kg3w0JwfTOA/T9JNPb01u-I/AAAAAAAACmU/KMyeFcBzCzY/s588/DSC05645.JPG)
I Tak Dalej, Pumpernikiel oraz Promyczek...:)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jQnSdFPqK2w/T9JNVY-rbpI/AAAAAAAACmk/i5sj9dEQpSU/s588/DSC05647.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YoOYVhUf1Nk/T9JNYekdj4I/AAAAAAAACms/kS_l-DI5IK8/s588/DSC05648.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ur2QWkoZ1zI/T9JNbHuEgfI/AAAAAAAACm0/KLD7VoJVRrg/s588/DSC05649.JPG)
Holly zmieniła mieszkanie na większą rezydencję...:) i nadal uczy się czystości...:]
(https://lh4.googleusercontent.com/--Y20vLSqXR4/T9JNeuFo90I/AAAAAAAACm8/H53Ja58Cx0U/s588/DSC05652.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FMQ1fHXMD7c/T9JNhWNmibI/AAAAAAAACnE/9DCmMrDNcwA/s588/DSC05653.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lTuObB2lLyY/T9JNkZyTfwI/AAAAAAAACnM/NLByKDpztY8/s588/DSC05655.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_YDu8Q48ihM/T9JNoG_U5kI/AAAAAAAACnU/8ax4V2rCwhg/s588/DSC05656.JPG)
Shelby postanowiła odpocząć...:)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fNtjElWsbYw/T9JNvsklsnI/AAAAAAAACns/m1Qi0vSAc6A/s588/DSC05660.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2IIGtCVpNy0/T9JNydatn2I/AAAAAAAACn0/8_dEzlZElbc/s588/DSC05661.JPG)
w ndz. do Azylu przyjedzie Apollo i Boni, a w pon. przejmiemy opiekę nad Chrupkiem z Katowic...
zaharka - maluchy od Bombaluriny muszą być w Azylu jeszcze ok 3-4 tyg. ;)
niusia pamiętam :* i musimy to załatwić w końcu :)
-
Wszystkie są cudne :D
Shelby jest świetna, najpierw higiena a potem relaks hehe :) i ma fajną tą małą czarną plameczkę na boczku :)
-
Wszystkie są boskie! :) A Plata to moja nowa ulubienica :P
-
Dziewczynki jak malinki,wszystkie przepiekne :zakochany:
A gdzie sie pochowali przystojniaki? Casanowa Tabasco pewnie tylko czatuje na pannice :>
Ola,do lozka,,,kurowac sie i zdrowiec :chory
-
Tabasco będzie w następnej sesji :P boję się, że jak wpadnie między dziewczyny to będzie próbował zdobyć serce niejednej z nich - nic, że jest wykastrowany, a one wysterylizowane...myślę, że hormony u Tabasco jeszcze nie opadły :P
może niedługo będzie miał kumpli na wspólne spacery :P
aktualnie - (nie wiem jeszcze jak maluszki...) jedynymi samcami w Azylu są Tabasco i Bluel ;)
dziewczyny atakują :)
muszę zrobić zdj. Tabasco, bo mam wrażenie, że pojawiła się u niego lwia grzywa :)
-
Jakim cudem te damy się nie "zabijają"? :wow dzisiaj puściłam pierwszy raz razem Pistację i Stasię(na neutralnym terenie) i była wielka wojna :zonka:
Same cuda w Azylu :zakochany: Plata ma pozdrowienia od "siostry" Shivy :)
I Tak Dalej - sama słodycz! A Astrid wyjątkowo wypiękniała!
Życzę wszystkim królom jak najszybszego znalezienia DS :)
-
akurat ten zestaw dziewczyn bardzo ładnie się dogaduje :) co najwyżej czasami Pacjentka próbuje pogonić koleżankę - bez żadnej agresji,
razem z innymi nie mogę natomiast wypuszczać dziewczyn z interwencji (samic baranków) - są bardzo terytorialne i bardzo nerwowe w swoim towarzystwie :/
Lana i Holly są aniołami w stosunku do innych króli :) Pacjentka, Shelby i Gawroszka większymi zadziorami, ale niegroźnymi :)
Stefcia i Plaza, które też z nimi biegały, ale nie załapały się na zdj. :P, też są ok podczas spacerów
Plata biega na razie sama :)
-
Jakim cudem te damy się nie "zabijają"? wow dzisiaj puściłam pierwszy raz razem Pistację i Stasię(na neutralnym terenie) i była wielka wojna malzonka
U mnie tez wojuja jak tylko wypuszcze duuza Pamuk. Dziwne,ze Koki jest przyjazna,tylko Bobby ja gania i gryzie.
-
u mnie jedno przypadkowe spotkanie Ruska z Maszą skończyło się tak jak się skończyło...:] stan Ruska się po wielu dniach ustabilizował, ale i tak nie ominie nas operacja...:( - to tak apropo zaprzyjaźniania...:]
na szczęście nie każdy królik chce jednak od razu zjeść drugiego :] - bardzo optymistyczna myśl :P
dziewczyny dzisiaj biegały bezkolizyjnie kilka godzin...;)
-
Chłopaków nie ma na fotkach, bo mecze oglądają przecież! :D
Wszystkie dziewuchy śliczne, Patient u was wyładniała niesamowicie
-
Chłopaków nie ma na fotkach, bo mecze oglądają przecież! icon_zeby
No wlasnie :>
-
hahaha dobre! :) ale fakt faktem, u mnie Voxiu oglądał mecz z Kubą! :P
-
ej, naprawdę coś w tym musi być. Piotr wczoraj na chwile usiadł na łóżku i zaczął oglądać mecz, a tu Berni na łóżko hop! i razem oglądali! Zdjęcie byłoby niesamowite, ale oczywiście aparatu pod ręką nie było...
-
Mysle,ze dla Tabasco jednak wazniejsze sa laski niz ogladanie meczu :diabelek
-
Może oglądał licząc na cheerleaderki w przerwie :D
-
Wrzuć grosika na wakacje azylowego królika!
Szanowni Państwo,
Wakacje to okres, na który bardzo często czekamy z utęsknieniem. Wakacje to równocześnie niezwykle trudny moment dla zwierząt, a tym samym sprawdzian dla działalności powstałego w tym roku Azylu dla Królików w Toruniu.
W porównaniu do zeszłego roku, liczba królików znajdujących się pod naszą opieką, znacznie wzrosła. Od pewnego czasu liczba królików, dla których szukamy domów – mimo dotychczasowej dużej rotacji – utrzymuje się na stałym poziomie 40-50 królików.
(https://lh5.googleusercontent.com/-395VNEwyWXc/T9OervFg8qI/AAAAAAAACpk/ims_8FkEExw/s588/DSC05685.JPG)
Uszatek trafił pod naszą opiekę w sierpniu 2011 r. - od tego czasu jest pod ścisłą opieką weterynaryjną.
Średni koszt utrzymania królików przebywających w Azylu to aktualnie ok 2,5 tys. zł miesięcznie. Kwota ta przeznaczana jest w całości na bieżące potrzeby naszych uszatych podopiecznych, tj. obejmuje zapewnienie opieki weterynaryjnej, pokarmu oraz pelletu do kuwet. Nie wliczamy do niej innych wydatków związanych z funkcjonowaniem Azylu.
W okresie wakacyjnym potrzeby związane z utrzymaniem królików w Azylu mogą znacznie wzrosnąć. Niestety doświadczenie nakazuje nam przygotować się na zwiększoną liczbę zwierząt, potrzebujących naszej pomocy, przy czym Azyl w miarę naszych możliwości jest miejscem przeznaczonym dla królików z różnych miejsc w kraju. Są to często króliki chore, wymagające szczególnej troski i natychmiastowej pomocy. Azyl jest dla nich często jedyną szansą.
W tym miejscu pragniemy zwrócić się do Państwa z prośbą o pomoc. Tylko dzięki Państwa pomocy możemy przetrwać kolejne, tak trudne dla nas miesiące i uczynić tegoroczne lato lepszym dla tych, którzy naszej pomocy potrzebują najbardziej.
Z naszej strony uczynimy wszystko, aby Azyl dla Królików w Toruniu zdał na piątkę ten pierwszy, wakacyjny egzamin.
Każda złotówka jest dla nas bezcenna. Zgodnie z hasłem naszej wakacyjnej kampanii, każda kwota przekazana w ramach naszej wakacyjnej akcji Wrzuć grosika na wakacje azylowego królika, będzie dla nas ogromnym wsparciem.
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Wakacje w Azylu
Akcja „Wrzuć grosika na wakacje azylowego królika” trwa do 1 września, kiedy to zostanie oficjalnie podsumowana.
Serdecznie dziękujemy za okazane serca!
Zapraszamy na naszą stronę internetową www.kroliki-torun.info oraz do polskiego i anglojęzycznego profilu Azylu na Facebook-u.
Prosimy o rozpowszechnianie naszej akcji wśród znajomych, na profilach FB, drogą mailową.
Pozdrawiamy,
Azyl dla Królików w Toruniu
Faktura za leczenie oraz zabiegi królików w maju 2012 wyniosła 1728,00 zł.
Faktura za leczenie oraz zabiegi królików w kwietniu 2012 wyniosła 1760,40 zł.
Faktura za leczenie oraz zabiegi królików w czerwcu 2012 r. będzie zbliżona.
Koszt opieki weterynaryjnej dla królików z Azylu to rząd 1500,00-2000,00 zł miesięcznie.
Dla nas - dla Azylu, który utrzymuje się wyłącznie z darowizn jest to bardzo duża suma, jednak w rzeczywistości ponosimy min. koszty leczenia.
Za kwotę 1728 zł w maju udało nam się:
wysterylizować 8 samic - w tym przeprowadzić 4 sterylizacje aborcyjne,
1. Frenchy
2. Plameczkę Pac ( sterylizacja połączona z usunięciem 2 ropni)
3. Satine
4. Tamtamilę
5. Holly (sterylizacja połączona z korektą zębów policzkowych)
6. Majkę ( sterylizacja połączona z usunięciem 3 zębów trzonowych oraz udrożnieniem kanalików łzowych)
7. Shelby (sterylizacja połączona z korektą zębów policzkowych)
8. Pacjentkę
wykastrować Tabasco i Perczyka
wprowadzić leczenie świerzbowca naskórnego u wszystkich królików z interwencji w Bydgoszczy
przebadać kontrolnie kilkanaście królików, w tym rezydentów,
wdrożyć lub kontynuować leczenie u kilku królików
Koszt zakupu pelletu do Azylu (wyłączając domy tymczasowy) wynosi ok 254,40 zł (24 razy 15 kg, czyli 24 razy 10,60 zł)
Średni miesięczny koszt utrzymania królików przebywających w Azylu - obejmujący wyłącznie ich bezpośrednie potrzeby - to ok 2500,00 zł
W tej chwili na koncie w Citibanku jest 1400,14 zł
Brak odpowiednich środków finansowych i strach przed tym, że nie wystarczy nam na to, co najważniejsze, jest bardzo stresujący...Przyjmowanie do Azylu kolejnych królików to dla nas ogromna odpowiedzialność, również finansowa, ale wierzę, że damy radę :) Razem...:),
tzn. musimy dać radę, prawda? ;)
-
Przekażę pewnie coś, jak tylko będzie kasa :)
A ja mam taką radę do was: macie dużo królasków, a co za tym idzie dużo żwirku się zużywa. A może kupcie 15 kg (to jakieś 30 l o ile się nie mylę) żwirku w OBI za 16 zł? Nazywa się to pellet do kominków firmy LAVA, ale jest to takie samo jak żwirek, identyczny skład, piękny zapach i super wchłania. Jak ktoś ma 1-2 króliki o niby nie taka duża różnica czy zapłaci kilka czy kilkanaście zł za opakowanie, ale jak pod waszą opieką jest ponad 10 królików to może się wam to bardzo opłacać. Oczywiście nie chcę robić żadnej reklamy, piszę to z czystej chęci pomocy. Ja mając (do wczoraj :/ teraz tylko jeden:( ) dwa króliczki mam jeszcze pół opakowania, a używam od ponad miesiąca :)
-
szyszka dziękujemy :przytul:
kupujemy 15 kg pelletu za 10,60 zł ;) - w składzie opału, a zużywamy w Azylu ok 360 kg miesięcznie ;), stąd 24 worki razy 15 kg, czyli razy 10,60 ;)
-
Wow :D Duuuużo tego zużywanie :D
No cóż, powodzenia :)
-
Nie martw sie Dariu moja Omega też nadal czeka. ; )
najwazniejsze ze im dobrze: )
!
-
dzisiaj do Azylu przyjechali boski Apollo oraz Boni
wczoraj Plaza została wysterylizowana i czuje się dobrze ;)
przypominamy o naszej akcji:
Wrzuć grosika na wakacje azylowego królika! - szczegóły tutaj: http://www.kroliki-torun.info/ :) :bukiet
-
(http://www.fotoszok.pl/upload/d6147eef.jpg)
Omega pozdrawia: ) Dawno nie wstawialam zdjęć niewiem czy się uda
(http://www.fotoszok.pl/upload/c4e37aad.jpg)
(http://www.fotoszok.pl/upload/cf11e1c4.jpg)
(http://www.fotoszok.pl/upload/4ae9c0cf.jpg)
-
:(( nic nie widać :((
-
Rano zdjęcia jeszcze były.
-
właśnie nie wiem dlaczego zniknęły. Spróbuje przez inny program.
(http://www.fotoszok.pl/upload/aef15bff.jpg)
(http://www.fotoszok.pl/upload/eb39e735.jpg)
(http://www.fotoszok.pl/upload/cc1da09d.jpg)
-
dobrussia dziewczyny z Mszczonowa nam się udały i bardzo Ci dziękujemy, że pracujesz nad Omegą :*
dzisiaj do Torunia przyjechała Majgull i na razie tutaj zostanie. czekam na relację z wizyty. przyjechała z podejrzeniem krwawienia z dróg rodnych - niestety przez fakt e.cuniculi i jej kataru nie mogliśmy jej od razu wysterylizować, mam nadzieję, że te niepokojące objawy nie mają z tym związku. zobaczymy.
w środę do Azylu przyjeżdża Chrupek z Katowic, a w czwartek samiczka z Tczewa.
dawno nie wrzucałam zdjęć Maszki - myślę, że w najbliższych dniach okaże się co z zabiegiem.
Masza to najbardziej żarłoczny uszol, którego znam. nadal rzuca się na jedzenie tak, jak gdyby ktoś miał jej wszystko zabrać...
(https://lh3.googleusercontent.com/-E4KjMRck75I/T9ZHcDtluaI/AAAAAAAACp0/hQJdbqjji40/s588/DSC05686.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hfss6PLgtgI/T9ZHesOVJVI/AAAAAAAACp8/YreSCZTiNpk/s588/DSC05687.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Zm2k5NULXPU/T9ZHgv74NII/AAAAAAAACqE/QU6yqRy74zI/s588/DSC05688.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZpVdjiljPlE/T9ZHjLGCCQI/AAAAAAAACqM/k66nXuKgidY/s588/DSC05689.JPG)
Astrid w swoim domu tymczasowym z każdym dniem robi postępy i coraz bardziej otwiera się na kontakt z człowiekiem
(https://lh5.googleusercontent.com/-Z3owwl0zsY4/T9ZJynW_sEI/AAAAAAAACrc/FI2Hsx9aFAw/s588/20120608396.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-euK5UINBPVc/T9ZJ1-xhRMI/AAAAAAAACrk/WV-kDOKb3cs/s441/20120608399.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0vCh4hnNyas/T9ZJ3rhtV2I/AAAAAAAACrs/g4yu2P2NUos/s588/P1018287.JPG)
Ruda - pocieszyciel na każdy smutek, chociaż nie znam królika, który miałby takie ADHD jak ona - od rana roznosi dom - każdy pokój, do którego wpada - nie można nad nią zapanować...;), a potem idzie spać...
(https://lh6.googleusercontent.com/--zbsebEpI5g/T9ZHp6LpAII/AAAAAAAACqk/TNDR5WhMsdM/s588/DSC05693.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lbMk3Mig47w/T9ZHshv4EEI/AAAAAAAACqs/Iv7jhNkHg8U/s588/DSC05694.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LW4nADxWXpw/T9ZHvL_kehI/AAAAAAAACq0/gdTz3nX_s8A/s588/DSC05695.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pM1mjDC0nyU/T9ZHxiJGhSI/AAAAAAAACq8/ObyAEZ8qX_0/s588/DSC05696.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VR9ml1L5yKY/T9ZH0otBjYI/AAAAAAAACrE/sx2gy9X9Zbw/s588/DSC05697.JPG)
-
Olu , nakręciłaś film z Rudą w roli głównej:
1 scena -Ruda udaje zdechlaka zamknięte oczki
2 scena - Ruda reaguje , otwiera oczy
3 scena - Ruda podnosi ucho
4 scena -Ruda podnosi główkę ,sprawdza otoczenie
5 scena - nic sie nie dzieje ciekawego , Ruda idzie spać :spie: :spie: :spie:
-
Ależ ona jest pięęękna! :) No nie mogę się na nią napatrzeć! :)
-
ruda jest boska ale w kwestii adhd ma powaznego konkurenta w postaci mojej narwanej pary uszu:)
-
a zdjecia Omegi wkoncu widac czy nie? Bo generalnei nie wiem.
-
dobrussia widać już :)
-
Widać, widać śliczna jest :)
A wiecie może gdzie się podział temat Perczyka? :D bo nie wiedzę :( może się przedawnił <myśli>
-
wszystkie uchole są piękne ale Ruda.....achhhhhh... KRÓLOWA JEST TYLKO JEDNA ;)
-
tak, tak ale Olka pewnie zaraz wyjedzie z Pacjentką hehe każdy ma swojego ulubieńca króla/królową (bo wiadomo musi być parka) :P
-
Tak zdecydowanie każdy ma swojego ulubieńca - z adopcyjnych moim jest Puchatek - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/688#yield :zakochany:
Unkasowa zaraz zerknę gdzie się podział temat Perczyka - może przez przypadek go zamknęłam? Sprawdzę to :)
Dobrusia czy ja dobrze widzę, że Omega żyje w zgodzie z kotem? :> :)
O Rudej się nie wypowiem bo sam jej widok zapiera dech w piersiach ;-)
Chciałabym podziękować już za pierwsze wpłaty przeznaczone na wakacyjne utrzymanie i leczenie naszych azylowych podopiecznych - :bukiet Niestety mamy problem z wysyłaniem kartek z indywidualnymi podziękowaniami gdyż Citi Bank pokazuje nam tylko imiona i nazwiska - bez adresów :] Próbujemy się dowiedzieć czy da się to jakoś zmienić... Póki co każdemu będziemy dziękować na stronie azylu w dziale darczyńcy - http://www.kroliki-torun.info/darczyncy - chociaż w taki sposób możemy się odwdzięczyć za wszystko co robicie dla naszych uszatych przyjaciół :przytul:
Jeśli ktoś nie chciałby być uwidoczniony na stronie bardzo proszę o kontakt - magda.gralak@kroliki.net - możemy wpisać pseudonim, samo imię lub po prostu zachować w pamięci Wasze dobre serca :)
O szczegółach akcji można poczytać na stronie głównej Azylu - http://www.kroliki-torun.info/home - każdy nawet przysłowiowy grosik jest na wagę złota :bukiet
-
Tak w zgodzie z kotem jak najbardziej ostatnio podchodzi i stuka mnie w nogę jak jest głodna. Nie mozna przy niej wykonywać gwałtownych ruchów , ale wczoraj leżała sobie spokojnie w przedpokoju i wszyscy przechodzili obok (blisko!) i nie uciekala ani nic. a na poczatku to od razu do kaltki! więc robi postepy!
-
dobrussia Omega potrzebuje takiego opiekuna jak Ty, takiego podejścia :przytul
Majgull została wysterylizowana :) - czuje się dobrze, ale co najważniejsze, poza zrostami macica-jelita (świadczącymi o stanie zapalnym) była czysta :)
szukamy PILNIE transportu dla Holly do DT w Ustce - u naszego adopcyjnego Gusto :)
w II poł. czerwca do DT w Warszawie pojedzie również Aldi
jutro do DT wędruje I Tak Dalej :) * do DS :)
musimy mocno się teraz spiąć, aby sprawnie zorganizować transporty, ponieważ szykuje się najazd na Azyl i musimy to wszystko pięknie ogarnąć :)
Apollo i Boni są królikami pięknej urody - zdjęcia już niedługo!
Astrid w swoim DT wygląda fantastycznie, Eliza :przytul - to dodaje energii wbrew wszystkiemu :)
-
Ogarniemy!
-
Tymczasowa opiekunka mojej corci ma przepiekny kolor wlosow!
-
Ola wypatrzyła na onet.pl
z linka daje http://blog.onet.pl/323360,12171119,foto.html
Jest wiele komentarzy o królikach róznych :(
Coś wczoraj mi się z blogiem działo....hasła nie przykmował, później chwilowa blokada ...i to się urodziło :)
-
to nie ja zauważyłam to zdj., tylko DT Uszatka :D
(https://mail.google.com/mail/u/0/?ui=2&ik=5bdd97eee8&view=att&th=137e5ef5822ed3c1&attid=0.1&disp=emb&realattid=ii_137e5e77698fc88d&zw&atsh=1)
komentarze jak zawsze są różne - niestety w takich miejscach trzeba się liczyć z nadmiarem głupoty, ale niech dzięki temu trafi do nas chociaż jedna fajna osoba - to wystarczy - super :* :):):)
Janeczko za Twojego bloga :bukiet :bukiet :bukiet
-
Zagródka już na Holly czeka :) i ciacho dla przewoźnika będzie :D
-
komentarze zaje*ste
-
dobrussia, ale jak się rozwinie to są też ładne odpowiedzi na te komentarze ;)
Solvieg mam nadzieję, że już niedługo Holly do Was dołączy :przytul
czas zaprezentować Apollo i Boni - z moich obserwacji wynika, że mamy do czynienia z 2 chłopakami, czyli Boni w Azylu zmienił/a płeć ;)
Bon Jovi ma nadwagę, Apollo wygląda raczej na królika z niedowagą i dość nieporadnie się porusza
Apollo
(https://lh5.googleusercontent.com/-Jk3VFZN8_qQ/T9i4B1uyZ6I/AAAAAAAACr4/fjnpopxOiu8/s588/DSC05710.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eAb_P9V_H_w/T9i4ELWzQsI/AAAAAAAACsA/sC-U7h6KThk/s588/DSC05715.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wg7EvorVDmA/T9i4L9nvvuI/AAAAAAAACsQ/ajRT_HkYOME/s588/DSC05719.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sL7iR54dwiQ/T9i4OaqwyQI/AAAAAAAACsY/q9zpHLL7aps/s588/DSC05721.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8gWJAk5qYEU/T9i4Q_zxj6I/AAAAAAAACsg/w_JD5YojZHM/s588/DSC05725.JPG)
Bon Jovi
(https://lh3.googleusercontent.com/-lzWFanXX5PM/T9i4VbEOb_I/AAAAAAAACsw/LMz1VSlUPtU/s588/DSC05729.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QvpDN-nS1ZU/T9i4Yu_Ja3I/AAAAAAAACs4/9WRX3teeQ4M/s588/DSC05730.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3rgJoFS1Oiw/T9i4d7qmRkI/AAAAAAAACtI/jnhWtmuu1ZU/s588/DSC05732.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-A4AWT60nCuE/T9i4gs9ADXI/AAAAAAAACtQ/azrKauBFRGk/s588/DSC05733.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-T1bGiI9s75I/T9i4jMawuII/AAAAAAAACtY/64I9z3_lt-A/s588/DSC05734.JPG)
w obu przypadkach czeka nas kastracja i nauka czystości. póki co Apollo wyrzuca zawartość swojej kuwety przez kraty na podłogę :]
w imieniu całego zespołu Azylu mamy ogromną prośbę o pomoc w zapewnieniu środków czystości do Azylu.
niestety kończą nam się zapasy worków na śmieci. brakuje nam też ręczników papierowych, bez których sprzątanie jest znacznie trudniejsze.
zakup środków czystości nie jest dokonywany z darowizn, a przy dodatkowych kosztach, które ponosimy na co dzień - przede wszystkim wysokich kosztach transportu, chcielibyśmy prosić o pomoc w tym zakresie.
-
Nie denerwujcie się, oni to robią celowo.. Takich debili w Internecie niestety bardzo dużo :/
-
ja się nie denerwuję, naprawdę :)
przyzwyczaiłam się do tego i ważny jest każdy kolejny dobry dom - nawet jeżeli proporcje między fajnymi ludźmi a tymi, którzy potrafią jedynie mówić głupoty są dramatyczne ;)
może dzięki onet.pl na naszego bloga, a tym samym stronę Azylu trafi wiele fajnych osób ;)
-
mam nadzieję, że tak będzie! :)
Dziewczyny, stajecie się popularne!! :P a raczej Azyl, ale to jedno i to samo :P
-
poczytajcie odpowiedzi na te komentarze :P Dużo więcej jest tych naprawdę mądrych i inteligentnych - najbardziej rozbroił mnie ten: "a niektórzy nie maja ani rozumku ani ... nawet futerka ..." :P
Jestem mile zaskoczona wiedzą o królikach niektórych wypowiadających się tam a pajace zawsze i wszędzie będą niestety ;)
-
w Azylu spotkałam już różne osoby (które przyszły niezapowiedziane i przypadkowo trafiły na mój dyżur) - np. Panią, która przyszła i zaczęła na mnie krzyczeć, że ona potrafi zająć się królikiem - jej królik biega po całym podwórku z kurami i nie będę jej tutaj mówiła o żadnym specjalnym wybiegu dla królików etc., a na koniec wyszła krzycząc, że możemy siedzieć tutaj z tymi królikami :D
dzisiaj też miałam w Azylu spotkanie I stopnia...:],
a z drugiej strony pojawił się wspaniały dom tymczasowy dla Astrid, dla Merlina, dla I Tak Dalej...- i to ma znacznie nieporównanie większe niż to, ile takich osób w stylu ludzi z komentarzy na onet.pl, będzie próbowało nam psuć krew - w końcu my wiemy jak jest, a oni sobie wystawiają opinię ;)
-
Olu, poproszę o szczególne porcje głasków dla Jona Bon Jovi, bo to mój idol :) Może królasek też będzie taki super.
Na naszego bloga weszło dzisiaj 740 osób, w tym "króliczki do adopcji" obejrzało 54 a o azylu poczytało 19 i bardzo dobrze :))
Jeśli czytacie komentarze to warto je rozwijać.
Jeśli chodzi o bloga to niech zyskuje na popularności jak najbardziej, niech ludzie uświadamiają sobie skalę bezdomności, krzywdzenia nie tylko kotów i psów.
Ja w odróżnieniu od "naszych torunianek" mam komfort anonimowości, one niestety tego mieć nie mogą
-
No i bardzo dobrze, właśnie o to chodzi, żeby się tym nie przejmować, bo tak naprawdę nie ma czym (ani kim :P) Ale super, że tak oglądalność skoczyła! :) Nawet jak z tych 54 choć jedna osoba się odezwie, to już będzie sukces :hura:
A to z tym futerkiem też widziałam :lol
-
Jest też pewien wzrost lajków na fejsie :)
Odnośnie Azylu, każdy ma swoich ulubieńców, mam i ja :P Moja ulubiona panienka to Shelby - zadziorny mały dziad, wiecznie niedojedzony i wysokopienny - wczoraj prawie na parapet wlazła jak jej zabrałam dostęp do granulatu. Zaczepialska i towarzyska mała kłapciata dziewczynka :zakochany:
A ulubionym chłopczykiem mym jest Tabasco :D Jak mu się sprząta z zawartością jego własnej osoby w klatce to trąca nochalem, zaczepia, przepycha się. Można go miziać bez końca. Ponadto potrafi nawet w klatce pobrykiwać. No i jego uwodzicielskie spojrzenie :> Ach :heart
Moi ulubieni azylanci dodatkowo wzorowo korzystają z kuwet :jezyczek:
-
No tak..Tabasco kroliczy uwodziciel :jezyczek:
-
oj Tabasco to amant...zdecydowanie.
poza tym chyba wypiękniał, prawda? :)
ma taką nonszalancką grzywę na głowie. muszę go uwiecznić na zdj. następnym razem :)
Shelby była największym brudasem Azylu, a teraz zrobił się z niej taki czyścioch.
lubię ten moment, kiedy nasi azylanci zaczynają uczyć się czystości i naprawdę robią ogromne postępy :)
-
Tak, Tabasco zdecydowanie wypiękniał i ma obecnie uroczą fryzurkę :DD
A co do czystości to chyba większość królików w Azylu korzysta z kuwety. Co ciekawe wszystkie króliki z interwencji "barankowej" tzn. Tabasco, Frenchy, Plameczka Pac itd. korzystają z kuwet bardzo ładnie. W ogóle widać, że dochodzą do siebie - mają coraz ładniejsze futerka, przytyły odrobinę. Jeszcze "będą z nich króliki" ;)
-
Chciałabym przedstawić nową, króliczą parkę z Bydgoszczy, która poszukuje nowego domu - jest to piękny samczyk o wdzięcznym imieniu Romek :D i jego żona Pysia :) Uszatki są już na stronie adopcyjnej - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/756#yield
Do wzięcia nadal też są Bambi i Bluel - równie atrakcyjny duet http://adopcje.kroliki.net/rabbits/533#yield
Zapraszam do ich adopcji :bukiet
-
Zżerała mnie ciekawość, jak toruńskie - kroliki znalazły się w Onecie.
Zapytałam:
Witam serdecznie :) Nasz blog znalazł się dzisiaj w onet.pl Cudownie:))) To olbrzymia reklama dla Azylu dla Królików w Toruniu a co za tym idzie większe szanse dla uszatych :) Zżera mnie ciekawość. Jak to się stało, że nasze uszatki znalazły się na onet.pl
Pozdrawiam
Nadeszła odpowiedź:
"„Witamy,
Uprzejmie informujemy, że o umieszczeniu danego bloga na głównej stronie Onet.pl decyduje nasza Redakcja. Prezentowane są tam blogi, które według nas warto przeczytać - takie, które odróżniają się czymś od innych - pomysłem, treścią, grafiką, etc.”
Pozdrawiamy,"
Ale miło :lol :lol :jupi :jupi
P.S. Madzia85 odbierz pocztę..
-
Witam wszystkich, mam na imie Sylwia i to ja jestem ta niedobra osoba która oddała do azylu Apollo i boni, ale niestety mam swoje 2 króliczki, 3 psy i nie mogłam sie zając jeszcze tymi. Znajomi poprosili mnie o zaopiekowanie sie nimi, bo wyjeżdzaja , ale mieli wyjechac na pare miesięcy a wyjechali na pare lat, także za ich zgodą oddałam króliczki pod wasza opieke, mam nadzieje że znajda wspaniałe domki.
-
A jeszcze jedno mo.że mi ktos powiedziec jak wstawic zdjęcie do awatarka, czy trzeba zdjęcie zmniejszyc i do ilu, bo próbowałam , ale cos nie chce wyskoczyc.
-
po_sąasiedzku - uzasadnienie dla umieszczenia bloga na onet.pl jest bezbłędne :przytul
sdal1 nikt nie powiedział złego słowa na Twój temat ;), ponieważ od początku miałam pełną świadomość tego, że mając 2 króliki, nie możesz zaopiekować się kolejną dwójką, dlatego zaproponowałam szybką pomoc :)
Apollo i Boni w pon. będą u doc, dzisiaj mieliśmy totalny kocioł
do Torunia przyjechała króliczka z Tczewa - Piotra & Magda :przytul
uszatka jest piękna, niezwykle łagodna, spokojna i ma potworne rany na łapkach
niestety zmiany na łapkach zaatakowały już kość i to raczej nigdy się nie zmieni
- do końca życia miękkie podłoże - ręcznik i na to podkłady
całe życie musiała spędzić w małej klatce na naprawdę fatalnej powierzchni...
teraz kilka razy dziennie skoki małej muszą być smarowane maścią witaminową i kremem antybiotykowym - baneocin
(https://lh3.googleusercontent.com/-hA0uS1ggB9Y/T9orkm5T9lI/AAAAAAAACv4/EB5tzJMjBN8/s588/DSC05771.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qIe0dS72auA/T9orpZ_IC5I/AAAAAAAACwI/S9GeyCbPQ4M/s588/DSC05775.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mrPaYkaKujQ/T9orm5K3kXI/AAAAAAAACwA/n-8AhE3Yp3k/s588/DSC05774.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fOf-j3_7jBM/T9orrOgqSRI/AAAAAAAACwQ/TXsVhzTCXfs/s588/DSC05776.JPG)
prosimy o wirtualnego opiekuna dla małej :bukiet póki co korzystamy z podkładów uzyskanych dzięki uprzejmości Schroniska, ale obawiam się, że niedługo zapasy się skończą, a jednak dla kilku króli z Azylu potrzebujemy podkładów :( - pomijając kwestię tego, że jest nam o wiele łatwiej dbać o czystość u królików, które są wyjątkowo "nieczyste", dzięki podkładom nasze brudaski po prostu nie siedzą w swoim moczu, skoro już unikają kuwety...
na koniec miły akcent - Tabasco :) - chłopak linieje i zmienia sierść, więc jest trochę rozczochrany, ale przyznajcie, że grzywę ma piękną :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-tNON4peM-U4/T9orb2fSlEI/AAAAAAAACvg/p6R3o4NGEns/s588/DSC05768.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_zNa0uRu-fA/T9orJeXP48I/AAAAAAAACuo/4SAqblRM4-k/s588/DSC05756.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bub7rSHhtcg/T9orN1J6ktI/AAAAAAAACu4/aIbAW_VsxnE/s588/DSC05758.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VpwdNTtNRWA/T9orSSghJ6I/AAAAAAAACvI/ZWMmhJQArtk/s588/DSC05762.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aSFrGDhTdGw/T9orViFOZmI/AAAAAAAACvQ/36alL60zbdQ/s588/DSC05763.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0vKxKDWOStI/T9orYuu2e_I/AAAAAAAACvY/-gvJsf5o9P8/s588/DSC05764.JPG)
zachęcamy do udziału w naszej akcji Wrzuć grosika na wakacje azylowego królika - dla nas każde 5 zł - dosłownie 5 zł - znaczy bardzo wiele - od złotówki do złotówki...:)
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Wakacje w Azylu
w tej chwili w Azylu 26 królików...
ile w DT muszę policzyć :P
Plaza dzisiaj powędrowała do DT - Krzysztof dzięki :bukiet
w Azylu potrzebujemy środów czystości - kata_strofa, Pani Agnieszko :bukiet, każdej ilości podkładów i przede wszystkim środków na leki, leczenie i zabiegi...- wszystko po to, żeby Azyl mógł sprawnie działać i pomagać jak największej ilości królików :bukiet
niestety niedługo będziemy musieli zacząć kupować również granulat - kończą się zapasy z krakvetu :(
za siano z całych sił dziękujemy Panu Robertowi :bukiet
2,5 tys. zł miesięcznie to tak naprawdę dla nas kwota na totalnej granicy - zakładając, że część rzeczy otrzymamy za darmo - jak teraz podkłady, siano, czy granulat
to dla nas niełatwe wciąż prosić o pomoc, ale niestety o ile wszyscy skupieni wokół Azylu mogą wkładać w to maksymalną dawkę swojej energii, sił, codziennej pracy, nie jesteśmy w stanie przeskoczyć kwestii finansowej, a Azyl nie jest w stanie przetrwać tylko dzięki chęciom i pozytywnej energii, którą staramy się w sobie mieć...dlatego prosimy - dla nich - dla królików :przytul
-
bieeedne nózie :( królinka jest przepiękna ;)
a i grosik wrzucony na te królicze bidy ;)
-
tabasko jest bardzo podobny do mojego Bonda , tylko nie ma on takiej grzywy, chciałabym w avatarku wstawic jego zdjęcie, ale na razie nie umiem
-
sdal2 tu masz wszystko napisane: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14064.20.html trochę trzeba z obrazkiem popracować :) . Nie wiem czy to zadziała bo jeszcze nie miałam czasu się za to zabrać :)
-
Dziękuje międzynarodowa za wytłumaczenie jak się wstawia avatarka, ale w ten sposób to chyba nie będę umiała, a jak chce wysłac prywatna wiadomośc to tam pisze że mam wstawic litery widoczne na obrazku, ale na jakim obrazku, zaczynam sie dopiero poruszac i nie bardzo wiem jak to działa wszystko.
-
Zadaj to pytanie w dziale porady techniczne :) Tu rządzą królaki toruńczaki, nie zaśmiecajmy im wątku :)
-
Mnie najbardziej rozśmieszył komentarz, że królik chciał zabić kota xD
a co do Tabasco to się ostatnio (w poniedziałek) śmiałam, że wygląda jak Elvis xD
Oluś przepraszam ze tą akcję w pon ale ciocia do szpitala trafiła i musiałam jak najszybciej po jej psa jechać i na szczęście Perczyk z Gabi się dogadują... :)
-
sdal2 Profil –dane publiczne ---avatar –wyslij własny obrazek –rozmiar 120 x 120 px --zapisz; kto pyta nie błądzi :)
Olu__19 to w końcu Boni od Apolla to Boni czy Jon Bon Jovi ???
-
imiona trochę się pomyliły - na podstawie zdj. na adopcyjnej Apollo pomylił się z Boni i odwrotnie, kiedy widziałam je po raz pierwszy, dlatego o ile Apollo jest na 100% samcem (a myślałam, że to Boni :P), o tyle Boni podobno samica, ale kiedy sprawdza się jej płeć, to wygląda tak, jakby była samcem ze schowanymi jądrami :P - ale może zasugerowałam się tym, że byłam pewna, że Apollo to Boni...dobra, w pon. się wyjaśni, nie zagłębiajmy się :P
Unkasowa, przecież nic się nie stało :) :przytul
sdal2 niestety na mnie w kwestii porad technicznych liczyć nie można, bo sama ich potrzebuję :P
-
Apollo to jest 100 % samczyk , bo zostal ojcem u mojej drugiej samicy i to ten niedozywiony, ale może dlatego że ma dopiero ok. 7 miesięcy i jeszcze rosnie, a Boni ma nadwagę bo uwielbia bananki i czasem dostawała kawałek, to podobno samica sprawdzał to mój kolega weterynarz, ja sama jestem tech. weterynari , ale sie na tym nie wyznaję, a Boni często ma ciąże urojone i buduje gniazda, ale zobaczymy w poniedziałek.
-
No jak Boni/Bon miał ciąże urojone, to nie podejrzewam, że to ojciec Polak :)
A z ta wagą u uszatych to jak u ludzi. Mój Tosiu - lewek miał apetyt i jadł wiele warzyw itp, a wyglądał jak wiewióreczka. Nawet mówiłam do niego glisduś :). Zachciu wg mnie ma w genach miedzy innymi baranka francuskiego i naprawdę bardzo uważam z jedzeniem, 24h luzem, a on taki misiek i jeszcze z kryzą...
PS. Olu, w 90% treść bloga i fotki to twoja robota :) ja tylko pisarczyk
-
dzisiaj nie będzie zbyt wielu zdjęć z wybiegu (właściwie będzie jedno :], chociaż mogły się wyszaleć :))
Pacjentka i Tabasco :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SVGs_VGiqK0/T9uD6aT9qJI/AAAAAAAACwo/5cE5tzBHyQM/s588/DSC05779.JPG)
, ponieważ hitem dnia był prezent od Pana Roberta oraz króliczych opiekunów :bukiet :bukiet :bukiet
SIANO :D - jakkolwiek to brzmi to jest wyjątkowe i żadnego nie jedzą z tak ogromnym apetytem ;) - dzisiaj urzekły mnie chyba swoim zbiorowym zadowoleniem :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TQBc06l9v80/T9uElglTy4I/AAAAAAAACyg/V4U5o7i7HyA/s588/DSC05819.JPG)
kiedy rozpakowałam paczkę, nie mogłam zapanować nad towarzystwem :] cała banda odpoczywała już w świeżo posprzątanych klatkach, kiedy nagle zaczął się ruch :P dosłownie każda para uszu rzuciła się na paśnik :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-c0TftI8LCWA/T9uF56RNCgI/AAAAAAAAC1I/Izy_wO_TA30/s588/DSC05845.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pkxNYt_jhNo/T9uErzFnIJI/AAAAAAAACyw/3HHbW4ynf7A/s588/DSC05823.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-eQ9VtXTArPg/T9uFyG0DidI/AAAAAAAAC04/qnwpzapw71E/s588/DSC05843.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DmgGBhdZVko/T9uEwgIPiBI/AAAAAAAACy4/I7lWeBnHgQU/s588/DSC05824.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ajTYu3Kqeg8/T9uF1Y36BdI/AAAAAAAAC1A/M_8NxuFoEyg/s588/DSC05844.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--9IjLkT_ezM/T9uE1E5xpDI/AAAAAAAACzA/cLy5yzRMcJQ/s441/DSC05828.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EyofJO4GbTU/T9uE5Vlx_xI/AAAAAAAACzI/4QzCYtPgygg/s441/DSC05829.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-44XHva_lpPk/T9uE8g9jqXI/AAAAAAAACzQ/oo3eUciRtlU/s441/DSC05830.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1YyZBYVZazc/T9uFAvyZbYI/AAAAAAAACzY/Umd81-4a1N0/s441/DSC05831.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-72HNQhIRklI/T9uFDTYWSKI/AAAAAAAACzg/KCBrCHH7JDc/s441/DSC05832.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--KtkzAM0I2M/T9uFHYbGvEI/AAAAAAAACzo/y7mXg6ymrRA/s441/DSC05833.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VG0q0uoPrXM/T9uFKfgpEyI/AAAAAAAACzw/crpiOTuOAaA/s588/DSC05834.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9gtW-X971qY/T9uFTMLdsrI/AAAAAAAAC0A/MtNnxpr4Nt8/s588/DSC05836.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aoPwRHLtkOw/T9uFWmQtuVI/AAAAAAAAC0I/sK2bQXvjJuU/s588/DSC05837.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PyyU7F2Fv_8/T9uFa49Ut1I/AAAAAAAAC0Q/ZihHB17xpVc/s588/DSC05838.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8MF-IwfD6zs/T9uFgVYLa-I/AAAAAAAAC0Y/AHS2ObulOwY/s588/DSC05839.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sa2d2aIFXpE/T9uFkwTxcOI/AAAAAAAAC0g/vkUtPatBvLI/s588/DSC05840.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IwlJGqvYn0o/T9uFptD4jzI/AAAAAAAAC0o/15n_xtp8w-I/s588/DSC05841.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--kejlv-9yA4/T9uFuioez5I/AAAAAAAAC0w/J2FfWkuUTy0/s588/DSC05842.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5_WBiZsOUt0/T9uGBWpd3QI/AAAAAAAAC1k/Fzcx0HrBgp8/s588/DSC05851.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KtkNgUh26PU/T9uGEjxpppI/AAAAAAAAC1s/ah8jrIFtkZg/s588/DSC05852.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zui2JgFUgUA/T9uGIXgl3DI/AAAAAAAAC10/HiYqN0O3wnM/s588/DSC05853.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-t5BtTa5jJRU/T9uGN9gOgvI/AAAAAAAAC18/9CHFD6uyfv8/s441/DSC05854.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pSKUyqCE2Qc/T9uGVCr3ZyI/AAAAAAAAC2E/6GD0HpaRPn4/s441/DSC05855.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TTuzZ42lnXk/T9uGcyHvMCI/AAAAAAAAC2M/h2-0G4eo7OQ/s441/DSC05856.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5GHljqvEHEw/T9uGii0771I/AAAAAAAAC2U/IZUm6vJ82kI/s441/DSC05858.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LG1nuGgmP2U/T9uGmZcmbLI/AAAAAAAAC2c/8Yg1COAsNWo/s441/DSC05859.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9BhuzbmT8UQ/T9uGqrzAP-I/AAAAAAAAC2k/7E2puYSndxg/s441/DSC05862.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0Z8-39nIEWM/T9uGv-IheKI/AAAAAAAAC2s/3M12Qahbwo4/s588/DSC05863.JPG)
Apollo :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HiDz45cJQYk/T9uGz1PXKCI/AAAAAAAAC20/g9BEWFAfhhM/s588/DSC05866.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-S1nLNynWd3s/T9uG3UkeKQI/AAAAAAAAC28/58l_sAFdAoo/s588/DSC05865.JPG)
Boni :)
(https://lh4.googleusercontent.com/--P13zMCMiyc/T9uG7K612BI/AAAAAAAAC3E/fvhbkcM0lQ4/s441/DSC05868.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SSgAYs4LrRI/T9uG-Fgz08I/AAAAAAAAC3M/-D11aVt3RW0/s441/DSC05869.JPG)
dziewczyna z Tczewa :) - dzisiaj zaczęliśmy smarowanie łapek
(https://lh4.googleusercontent.com/-Wc1iwLw-SDE/T9uHFjJfkbI/AAAAAAAAC3c/RvjjacoUJiE/s588/DSC05874.JPG)
Plata :) - nienawidzi, kiedy wkłada się ją z powrotem do klatki - tzn. nienawidzi momentu, kiedy bierze się ją na ręce
(https://lh3.googleusercontent.com/-m54hrBJa3N4/T9uHMIOslVI/AAAAAAAAC3s/MXXgCtL-ibg/s588/DSC05876.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-S1xFZev2B3Q/T9uHJUeB5TI/AAAAAAAAC3k/4fJrAycGcYo/s588/DSC05875.JPG)
jednym słowem podczas dzisiejszej sesji zdjęciowej mieszkańcy Azylu pokazują jak powinien się odżywiać zdrowy królik :):):)
Bambi i Bluel :) tym razem w wersji bez siana
(odpukać) stan zdrowia Bambi jest w tej chwili wyjątkowo zadowalający- nos wygląda pięknie, zero biegunek :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FImDRqyXYpA/T9uETUh1IeI/AAAAAAAACxo/atzAs2IjOXs/s588/DSC05806.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qjAtQstr-Sc/T9uEaa8sReI/AAAAAAAACyA/dJECMnubaZs/s588/DSC05811.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-raE14lqDcx4/T9uEc18GYNI/AAAAAAAACyI/Cpf9tghevmc/s588/DSC05813.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7tDM28vHIx4/T9uEfLeJg9I/AAAAAAAACyQ/I3Sxhlyn2Bk/s588/DSC05814.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MHQo1Vz3onk/T9uEhz81voI/AAAAAAAACyY/Ii2SC_2ErnU/s588/DSC05817.JPG)
Marie Marie Marie
(https://lh6.googleusercontent.com/-e9EqX4-IngU/T9uELISznZI/AAAAAAAACxQ/E9t6_n683Z0/s588/DSC05793.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TpY5-uljiCU/T9uEGJMkayI/AAAAAAAACxA/PoTW1CM980w/s588/DSC05791.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gsOC8wD0oxc/T9uEB81Kf7I/AAAAAAAACw4/BDd1YxWFYFU/s588/DSC05790.JPG)
-
Świetna sesja, zresztą jak zawsze :)
dobrze, to chyba czas, aby znaleźć imię dla "dziewczyny z Tczewa" :) jakieś pomysły?
-
kata_strofa miała wymyślić imię :P z tego co pamiętam :P - po moich musicalowych, przyszedł czas na kogoś innego :P
-
''dziewczynka z tczewa'' nazywała się Pusia, a póżniej Puszka, ale wątpie że opiekun ją tak wołał, zero reakcji , traktował ją jak rzecz, a imie tak sobie wymyślił :icon_curve
-
Świetna sesja. Siano to coś co każdy królik lubi - mój jak jest wypuszczony, to dobiera się do torby z sianem. :D
-
na jakie konto przesłać pieniążki na dziewczynkę z Tczewa ??
-
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Króliczka z Tczewa
-
może imię dla "dziewczynki z Tczewa" Bakalia albo Rabsodia? ;)
-
a może Petunia, Anielka, Roxana
-
nadal proponuje muzyczne : Altówka Harfa Violin, Piano
-
a co myślicie o Amica (łac. przyjazny) ?
-
Co to za imiona,ze nie mozna zapamietac a od wypowiadania jezor boli :PP :crazy:
Mania,Frania,Tosia,Ziutka,Jagienka,Olenka,Weronka,Marynia,Zosia,Agusia,Jadwinia.
Malinka,Jagodka,Poziomka,Cytrynka....... to sa imiona wedlug mnie piekne i latwo je zapamietac :jezyczek:
-
Rodzynka :)
-
Petunia? Męża zdaniem i moim pasuje idealnie do tej ślicznoty :)
-
musicie przegłosować :):):)
każde z imion mogę wpisać do bazy imion :> - w końcu nie ma ryzyka, że nie zostaną wykorzystane - na niedobór królików bezimiennych nie będziemy nigdy narzekać :]
pozdrowienia od Merlina z DT ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-iZP30D_JDeU/T9xQf-nlYbI/AAAAAAAAC4E/AaieOkYNT9U/s441/DSC01039.jpg)
Merlin szaleje w DT, a potem odpoczywa :) Natalia & Przemek dziękuję :bukiet
-
Popieram Petunię :) albo Aksamitka, Nasturcja tudzież inny letni kwiatuszek ;)
-
Mnie ta Petunia tak przyszła sama z siebie, jak na bidę patrzyłam
Z propozycji pasuje mi też Weronka
-
:protest: Petunia :protest: Petunia :protest:
-
ee tam mi się nie podoba to imię Bakalia albo Rabsodia ;)
-
A może Pralinka ?
-
Bakalia i Pralinka brzmią uroczo, ale jak już tak dużo osób za Petunią, to może niech zostanie Petunia? na pozostałe przyjdzie czas. ;)
-
Moja Milka się nazywała Petunia, więc... jestem za Petunią, Petunie to fajne kobity są :D
-
Mogłabym prosić o więcej informacji o dziewczynce z Tczewa, bo kilka dni temu moje kochane maleństwo pokicało za Tęczowy Most :( i zastanawiam się nad adopcją tej bidulki. Po moim maleństwie została ogromna pustka i nic jej nie wypełni, ale jeśli będę mogła to chciałabym pomóc. Chodzi mi głównie o specjalne warunki jakie musiałabym spełnić ze względu na jej rany. Chodzi głównie o podkłady w klatce i sposób jej urządzenia.
-
Gosha, skontaktuj się ze mną mailowo ola.glowacka@kroliki.net - Petunia czeka na lepsze życie.
niestety wczorajszy dzień był zaskakująco przykry...jeden z maluchów Bombaluriny nie żyje.
Ewelina znalazła go martwego pod domkiem w klatce.
w piątek maluchy szalały jak co dzień.
jutro zabiorę maluszka na sekcję i poznamy przyczynę śmierci :(
strasznie mi przykro. czasami bardzo trudne do udźwignięcia jest ciągłe poczucie pełnej odpowiedzialności za każdego zwierzaka, który trafia pod naszą opiekę i myśl, że gdybym tylko mogła temu zapobiec.
...
1. wczoraj otrzymałam zgłoszenie w sprawie królika, którego zdj. wrzucam poniżej.
wkrótce przekażę o nim więcej informacji.
(https://lh5.googleusercontent.com/-pSdQeWUwW68/T91_EqnWpNI/AAAAAAAAC4M/xwP4YKbqaNo/s588/DSC08712.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3x5PJi7doJo/T91_Gci3vkI/AAAAAAAAC4U/Iwjr1rOelRE/s588/DSC08713.JPG)
2. dzisiaj z samego rana odebrałam tel. w sprawie 2-letniego królika z Bydgoszczy - dzieci przyniosły go do domu bez zgody rodziców od znajomych, a teraz zapomniały o jego istnieniu i opiece nad nim. dzisiaj przyjedzie do Azylu.
ten tydzień będzie na pewno bardzo intensywny pod względem zabiegów i wizyt u doc.
jak widać, wszystkie imiona z listy na pewno wykorzystamy...
-
Maluszku :swieca:
-
Ola a który:(?
-
Ola_19 wysłałam Ci e-mail. Mam nadzieję, ze uda nam się pomóc Petunii :)
-
Dopiero tu zajrzałam i widzę, że królinka z mojego Tczewa się u Was znalazła..
Biedna, te łapeczki... :(
Proponuję imię: Tola .
-
Ola nie obwiniaj się, z maluchami nigdy nie wiadomo nawet u ludzi takie przypadki się zdarzają. Na pewno nie ma w tym waszej winy :przytul
-
dziewczyny :przytul: jesteśmy z Wami :przytul:
-
dzięki :przytul
od jutra będzie strasznie ciężki tydzień pod względem zabiegowym :/ i oby również nie pod względem zdrowotnym
najnowszy nabytek w Azylu jest osowiały, nie chce jeść, a w klatce miał bułkę - spleśniałą :/
-
k**wa udusić takich ludzi ciekawe czy Oni by chcieli jeść spleśniałe jedzenie ale mnie to nie są ludzie i tyle w tym temacie a poza tym wiadomo Bydgoszcz tam są tacy "Kochający króliki ludzie" a co do maluszka to biedactwo ciekawa jestem co był przyczyną śmierci... :( i to na 100% nie jest Wasza wina kochane, za dobrze się nimi opiekujecie żeby to była Wasza wina.. :przytul
Olu jak byś mogła zadzwonić do mnie siostra wybrała faworytów swoich ;) więc jutro jakiś uszak zawita do nas :)
-
Ania, ja jestem z Bydgoszczy i naprawdę kocham króliki :P
Olu, ten biszkoptowy królik, którego zdjęcia dziś wrzuciłaś - śliczny. Pasowałoby do niego imię Herbatniczek :D
-
Ania, ja jestem z Bydgoszczy i naprawdę kocham króliki
hehehe....ja tez :)
-
Unkasowa chyba będzie trzeba się spotkać na stadionie żużlowym i wyrównać porachunki miastowe :P no nie Agata? :P :P :P
-
przedstawiam Rapsodię - króliczkę, która wczoraj przyjechała do nas z Bydgoszczy (tutaj krótkie oświadczenie :P króliki nie przyłączają się do rzekomego konfliktu toruńsko-bydgoskiego, a wręcz przeciwnie - działamy na rzecz przyjaźni tych dwóch miast :P skutecznie, a nawet bardzo :P)
jest piękna :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-i0QA1tJ0chU/T99rPjcStmI/AAAAAAAAC4s/jGDF1R-E3Wo/s588/DSC05878.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sWYoCygUvRA/T99rSfwUOdI/AAAAAAAAC40/1QcEa05diB8/s588/DSC05879.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JhXem_CvoTM/T99rUi7wYnI/AAAAAAAAC48/PljKmrHdKMs/s588/DSC05884.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DEMthtFIoZE/T99rWxijUnI/AAAAAAAAC5E/Um0_0slD-7c/s441/DSC05888.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tTLAfgRmtpw/T99rZgquGmI/AAAAAAAAC5M/0uu0BPxWoYE/s441/DSC05889.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PYSQAzujhX4/T99rjXBNzgI/AAAAAAAAC5c/rGnfwPgNuXg/s588/DSC05886.JPG)
Rapsodia ma tragedię po lewej stronie w jamie ustnej - trzonowce do szybkiej korekty
jelita - bardzo średnio, chociaż dzisiaj zrobiła coś na kształt bobków
jutro pobierzemy jej krew i oddamy do badania przede wszystkim w kierunku wątroby - pleśń fatalnie wpływa na wątrobę, a co jeszcze jadł ten królik, lepiej nie wiedzieć
jak tylko będą wyniki, decyzja o zabiegu korekty zębów (ze sterylizacją)
niestety strasznie przykra niespodzianka czekała na nas dzisiaj "ze strony" Boni
uszata ma znaczną nadwagę, ale podczas badania doktor wyczuł coś niepokojącego w macicy (chociaż badanie palpacyjne przy takiej tkance tłuszczowej nie jest łatwe).
mimo nadwagi, zapadła decyzja o zabiegu - podejrzewaliśmy guzy.
niestety podczas zabiegu ku naszemu wielkiemu zdziwieniu okazało się, że Boni jest w ciąży. 5 płodów ok 2-3 tygodniowych...
na koniec czas na Apollo - zdrowy chłopak, jutro kastracja
dla Rapsodii i Boni szukamy wirtualnych opiekunów :bukiet
-
http://kwejk.pl/obrazek/1245248/trzeba-dba%C4%87-o-higien%C4%99.html
-
Unkasowa, my chyba sobie wszystkiego nie wyjaśniłyśmy :P zapraszam na derby do Bydgoszczy :niegrzeczny
a tak poza tym to chciałabym przypomnieć jakie cudo pomieszkuje u mnie na DT i czeka na wspaniały, kochający domek :zakochany:
(http://img39.imageshack.us/img39/653/s1052668.jpg)
(http://img842.imageshack.us/img842/5816/s1052677.jpg)
(http://img827.imageshack.us/img827/6417/s1052714.jpg)
-
Nie wiedziałam że Boniusia jest w ciązy, na wybieg starałam sie dawac je osobno, ale musiałam wyjechac do rodziny na pare dni i zwierzakami opiekowała sie sąsiadka, wszystko jej wytłumaczyłam jak ma robic, ale chyba sie nie dostosowała, owszem jak wróciłam to Boni robiła sobie gniazdo, ale myslałam że znowu ma urojona bo jej sie to często zdarzało,a to jednak prawdziwa ciąża, jak ona się czuje po zabiegu.
-
bardzo szybko po zabiegu zaczęła się wybudzać, teraz jest pod nasza wet. opieką pooperacyjną :bukiet
-
Samiczka z chorymi łapkami to zdecydowanie Petunia :) a https://lh5.googleusercontent.com/-3x5PJi7doJo/T91_Gci3vkI/AAAAAAAAC4U/Iwjr1rOelRE/s588/DSC08713.JPG ma piękny kolorek, pasuje mi imię Cinnamon
-
https://lh5.googleusercontent.com/-3x5PJi7doJo/T91_Gci3vkI/AAAAAAAAC4U/Iwjr1rOelRE/s588/DSC08713.JPG ma piękny kolorek, pasuje mi imię Cinnamon
żaden Cynamon! Herbatniczek! xd
-
No to, że będę ma derbach to oczywiste!!
Hehe kolejna sprzeczka o imiona xD
-
No przecież to jest Cinnamon! Herbatniczek jest taki kruchy i rozmięka w herbacie :D
-
Dla mnie to Gingers :P
-
A może Karmelek? - słodziutki i nie rozmięka tak szybko :D
-
Petunia mi się źle kojarzy, ale może przez to że lubię Harrego Pottera i ciotka Petunia nie należy do uluibionych postaci..
-
Karmelek! :)
-
O tak, Karmelek :)
-
Lottie z Torunia i Krusio pozdrawiaja :)
jesli zdjecie zaladuje sie poprawnie to zrobie o nich watek wreszcie.
(http://)
(http://img21.imageshack.us/img21/4339/20120513162515.jpg)
(http://)
(http://img193.imageshack.us/img193/451/20120524101254.jpg)
przy śniadaniu
(http://)
(http://img16.imageshack.us/img16/7039/20120531094456.jpg)
Lottie na wietrze
(http://)
(http://img28.imageshack.us/img28/1171/20120601184353.jpg)
-
A może cynamonowo-karmelowy herbatnik? :D Kompromis! :D
-
jestem za cynamonowo-karmelowym herbatnikiem :turla:
jak się w ogóle Petunia trzyma? jakieś postępy w leczeniu? czy zrywają się strupki? a i jeszcze jedno, druciki w klatce ma jeszcze całe?:>
taki mały off topic...mała reklama nudlakowej familii http://forum.kroliki.net/index.php/topic,11740.60.html
-
Jako dzisiejszy smarowacz łapek Petunii chciałabym rzec, że łapki póki co bez zmian (aczkolwiek nie ma łuszczących się strupów), natomiast sama Petunia jest prze, prze, przekochana. Podczas smarowania łapek lizała mnie po ręku, a potem postanowiła się wyrwać i zrobić sobie spacerek po azylu. Wspaniały uszak, pogodny i niebywale przyjacielski :)
Oscarez, Lottie na wietrze wygląda jakby miała pofrunąć, może ją trzeba na sznurek czy coś :jezyczek:
-
nie bez powodu nazywana jest Pomponem ;)
-
dzisiaj garść informacji medycznych
Boni po zabiegu czuje się dobrze
Marie i Stefcia zostały dzisiaj wysterylizowane - Marie dodatkowo miała korektę zębów
Apollo został wykastrowany
maluszkiem, który nie żyje (od Bombaluriny) jest Barongo, jednak niestety sekcja się nie powiodła. brzmi to dość drastycznie, ale niestety okazało się, że przez to, że musieliśmy czekać od soboty do pon., tkanki były zbyt zmrożone...jednym słowem beznadzieja.
...
klatka Petunii póki co wygląda bardzo dobrze :]
oscarez Lottie ze swoim partnerem wygląda cudownie :)
w kwestii króliczych imion mogę tylko obiecać, że z czasem wszystkie wykorzystamy, a jeśli będziecie za bardzo szaleć z imionami i tak się tutaj licytować, to króliki będą dostawać odgórnie imiona nadawane przeze mnie :P - a to już brzmi jak groźba :P :przytul
na koniec chciałabym podziękować wszystkim, którzy w ostatnich dniach w różny sposób dodają nam energii do działania :przytul - nie będę nawet wymieniać w jaki, ale to, że ta "machina" się kręci, to zasługa bardzo wielu osób, czego dzisiaj po raz kolejny "doświadczyłam"
Tomek dzięki :bukiet
-
niestety Krusio był dwa dni w szpitalu (miał problemy z układem pokarmowym) i odkąd go przywiozłem nie lubią się specjalnie. Na początku Lottie go atakowała, teraz go przegania bidulke, a o zażyłości jak na zdjęciach nie ma narazie mowy.
-
Jestem tu nowa :)
Jestem z Torunia, choć przeprowadziłam się na stałe do Londynu. Kocham króliczki i wczoraj zostałam wirtualną mamą Apollo :jupi Sama mam w domu dwa baranki. George został przygarnięty z tzw. rabbit rescue, coś na kształt azylu. Od razu chwycił nas za serce – miał nadszarpnięte uszko i któs go oddał. Pewnie już się dzieciom nie podobał z ranką :icon_frown Albo się znudził. Dlaczego ludzie są tacy okrutni? U nas znalazł kochający domek i miłość swego zycia – naszą samiczke Pippę. Jechaliśmy po niego dwie godziny w jedną stronę, ale warto było!! Teraz ma ogórdek, w którym daje imponująco długie susy i broi razem ze swoją nową partnerką.
W Anglii nie ma takich typowych azylów dla królików jak ten w Toruniu. Zaskoczyło mnie to, bo w końcu Londyn jest tak dużym miastem, a nikt o tym nie pomyślał. Tu się w ogóle niewiele mówi o bezdomności królików. :icon_sad Prędzej kotów... Smutne to.
-
Cieszę się, że u Petuni lepiej z nóżkami :) A czy już coś wiadomo kiedy mogę sie spodziewać przyjazdu Holly?
-
moniuhna witaj :przytul:
dziękujemy za wirtualną opiekę dla Apollo i wsparcie dla Azylu :bukiet
Apollo czuje się bardzo dobrze, również Boni, Marie i Stefcia - 3 króliczki po sterylizacji są w dobrej formie
jutro do doc na pewno zabiorę Bombalurinę wraz z maluchami na kontrolę + Maszę
może jutro uda się również ogarnąć Rapsodię, a jeśli nie, wówczas zrobimy to w poniedziałek. na szczęście jej bobki są w tej chwili ok.
łapki Petunii to ciężki temat. z jednej strony mam wrażenie, że wyglądają lepiej, ale niestety w perspektywie nie widzę tego najlepiej - w tej chwili w klatce ma ręcznik i na to podkłady, czyli bardzo miękko, a mimo to ma rany na łapkach. nie ma strupów, ale za to w środkowej części ma skoków widać zaognione ranki - pewnie to efekt braku strupów. poza tym jest bardzo dzielna i grzeczna.
Shelby jest świrem i kiedy ma biegać, zamiast korzystać z wolności tylko zmienia pozycji przy kostce siana - tak jakby w klatce nie miała tego samego siana ;), jedząc non stop ;)
bardzo możliwe, że jutro Maszę czeka zabieg...
przypominamy o naszej stronie http://www.kroliki-torun.info/ i zapraszamy do naszej wakacyjnej akcji
Wrzuć grosika na wakacje azylowego królika!
nadal szukamy PILNIE transportu dla naszej grzecznej Holly - transport Toruń-Ustka poszukiwany! (lub Bydgoszcz-Ustka/Słupsk)
wiadomości z DT Merlina są bardzo pozytywne - chłopak czuje się super :)
-
O tak bardzo proszę o pomoc w transporcie dla Holly do DT :) Nie mam samochodu ani pieniędzy na bilet do Torunia :( Ale za to dla śmiałka, który/która zdecyduje się do nas zawitać będę miała pyszne ciastko i kawkę i z łazienki pozwolę skorzystać :D
-
a ja mam pytanie o Gumisia , bo pokazalo się adopcja w toku" został u kogoś w ds?
-
nie, nie, ale jeśli wszystko się uda, może już pod koniec czerwca zawita do DS...
Solvieg coś wymyślimy :przytul
-
Ja już słyszałam że i moja Kulka ma powędrować do DS, aż do Jaworzna więc i nam z Olsztyna by się transport tam przydał :)
-
nadal szukamy PILNIE transportu dla naszej grzecznej Holly - transport Toruń-Ustka poszukiwany! (lub Bydgoszcz-Ustka/Słupsk)
Będziemy jechać w te rejony, więc moglibyśmy wziąć króliczka ale dopiero na początku lipca (7.07) :(
-
Bombalurina wraz z maluchami była dzisiaj u doc
Bombalurina oraz 2 maluszki: Amali i Piangi są zdrowe - 1 samiec, 1 samica
niestety Raoul (zgodnie z naszymi obawami) nie jest zdrowy.
od kilku dni obserwowaliśmy, że ma pupę w moczu.
za I razem myślałam, że może pobrudził się w klatce, ale niestety nie :(
Raoul nie ma wykształconej cewki moczowej - mocz wydostaje się wąskim strumieniem,
jednocześnie nie można również w tej chwili określić jakiej jest płci.
plan:
za kilka tygodni operacja - próba wyszycia cewki moczowej - jeśli okaże się, że to chłopak mamy większe szanse niż przy opcji, że Raoul to samiczka.
gwarancji na to, że po operacji będzie ok, nie ma. wszystko się okaże...w tej chwili obiektywnie sytuacja wygląda jednak tak, że Raoul dołączy do grona naszych rezydentów :(, wymagających szczególnej, codziennej opieki.
Raoul jak większość królików z miejsc, w których zwierzęta są rozmnażane celowo bądź rozmnażają się w niekontrolowany sposób, pochodził z chowu wsobnego.
Raoul i Cookie - to dwa króliki z jednej interwencji (niestety nie wiemy jaka była przyczyna śmierci Barongo :() - dwa przykłady tego, do czego prowadzi chów wsobny i jak bardzo zagrożone są mioty z takiego chowu.
wolę nie myśleć co by było, gdyby Satine, Plameczka Pac, Frenchy, Tamtamila urodziły łącznie kilkanaście królików z chowu wsobnego...
to cudowny, mały uszak - z całej ekipy od Bomabaluriny mój ulubieniec...ale strasznie przykre jest to, że o ile postaramy się zrobić wszystko, żeby żył jak najdłużej i zaznał trochę szczęśliwego, króliczego życia, to jego los już dzisiaj jest naznaczony...
(https://lh3.googleusercontent.com/-0WHCfN7qR84/T-NlInwKj3I/AAAAAAAAC5w/46tzUZcMXyw/s441/Raoul.JPG)
jutro wrzucę aktualne zdjęcia maluszka - teraz jest trochę większy (ma 5 tygodni)
w tym miejscu warto powiedzieć kilka słów o naszych uszatych rezydentach:
Target (Kubuś) - rokowania były znacznie lepsze niż to, co przyniosła rzeczywistość. nie ma jakiejkolwiek szansy na to, że Kubuś będzie chodził, co więcej w tej chwili Target nie oddaje samodzielnie moczu. Agn wyciska mu mocz - wszystko to efekt zmian neurologicznych w zw. z urazem kręgosłupa.
poza tym Target jest ustabilizowany, ma bardzo duży apetyt i najlepszą opiekę na świecie. myślę, że w tym wszystkim spotkało go ogromne szczęście, że trafił do Agn, jednak obiektywnie upadek z rąk kilkuletniego dziecka odebrał Kubusiowi szansę na długie, królicze życie
Aguś :*
za jakiś czas musimy zrobić u Targeta USG i badanie moczu
Masza - dzisiaj ominął ją zabieg, ale tylko dlatego, że oddaliśmy nasz termin zabiegowy na pilną operację psa. u Maszy bez zmian. zionie ropą :( kicha, a zderzenie z jej zębami boli...:]
Forest i jego problemy z zębami to niekończąca się historia :( złamana żuchwa, korekty zębów trzonowych, usuwanie ropni, teraz znowu przerośnięte siekacze - jego DT należą się ogromne podziękowania za opiekę nad tym biedakiem...Emil & Noemi :bukiet
mam też dobrą wiadomość - DT Łatka prosił o to, aby przekazała, że Łatek nie jest już "autystyczny" ;) - nie wpada już w stany swojego niekontrolowanego zawieszenia :)
Raoul prosi o wirtualnego opiekuna - to kolejny uszak "na podkłady" :(
niestety grono naszych rezydentów specjalnej troski nie maleje, a wręcz przeciwnie :(
za jakiś czas musimy też skontrolować Plameczkę Pac - podczas sterylizacji miała usuwane 2 ropnie i niestety u niej istnieje ryzyko tego, że te ropnie gdzieś się odnowią :/
-
A teraz miłe wiadomości od Plameczki ;). Plameczkę wszyscy pokochali w DT czyje się dobrze jeszcze się oswaja z nami ale już sama pcha się pod rękę do głaskania a jak jest pora na jedzenie to się przypomina skacząc i pokazując "ja tu jestem, daj mi jeść bo padnę z głodu" xD w tym wszystkim jest tak kochana i słodka ;) Plamcia pozdrawia.
-
Trzymam kciuki za zabieg Raoula! :)
Co do Targeta.. Jest on wyjątkowo przyjaźnie nastawiony do królików - miał małą randkę z Nevi i pięknie się całowali przez kraty :lol To wyjątkowy królik, bardzo kochany... :)
Nie straszcie z tymi miotami... Elysia ma rodzić, coś jej się to dłuży, a w tą ciążę zaszła 2-3tygodnie po porodzie... :( oby wszystkie maluchy były zdrowe...
Za wszystkie azylowe króliki trzymam kciuki: za dobre domki i za zdrowie! :)
-
DT Łatka prosił o to, aby przekazała, że Łatek nie jest już "autystyczny" - nie wpada już w stany swojego niekontrolowanego zawieszenia
:jupi :jupi :jupi :jupi :jupi :jupi
To oznacza, że Łatek poprostu potrzebuje dużo serca i miłości i będzie z niego prawdziwy króliczy stateczny Pan Łatek :icon_smile2
Olu dziękujemy za tak cudowne informacje :*
Przekaż proszę od nas pozdrowienia dla DT i moc miziaków Łatkowi :)
-
biedny maluszek:(
Olu a czy Target nadawałby się na wózeczek?
-
sesja zdjęciowa w Azylu :)
Raoul
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZhIJ6s93fas/T-SlhMuumvI/AAAAAAAAC7I/5oFo27WIPRA/s588/DSC05907.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-f7r6mOXXXSw/T-Slk71DQTI/AAAAAAAAC7Q/M_rIEBMX9Bw/s588/DSC05908.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lWQV3VlGK0k/T-Slb6aFhQI/AAAAAAAAC64/UFOu07bCY7o/s588/DSC05903.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-66zZi0NIL3U/T-Sln7VavhI/AAAAAAAAC7Y/Xb3q3v3a48U/s588/DSC05909.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ccJVtWHSpmU/T-SlrIdRJUI/AAAAAAAAC7g/dbcP9MbI3OM/s588/DSC05910.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FC179GEcDco/T-SpKC1V-0I/AAAAAAAADEw/XPOzvSSZWTg/s588/DSC06036.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ofiFKv6ZgcE/T-SpMtrKDzI/AAAAAAAADE4/1qcm0pNJFwk/s588/DSC06037.JPG)
Raoul z Amali i Piango
(https://lh6.googleusercontent.com/-7MH_d4l2_Y8/T-SmKZvBIHI/AAAAAAAAC8w/u_hAWZ_HlQI/s588/DSC05932.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-aQbm1TNunfU/T-SmMwQgAaI/AAAAAAAAC84/1W5u4zaa1jc/s588/DSC05933.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KFw9h5K7i-8/T-SmQUZ9SYI/AAAAAAAAC9A/ImEKdm-qygA/s588/DSC05934.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9aRYEhSAcZk/T-SmS2ExNpI/AAAAAAAAC9I/GW9OjHPadzM/s588/DSC05935.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-X_CiacjAghA/T-SmVcAo-XI/AAAAAAAAC9Q/3F3sfwpmcbA/s588/DSC05936.JPG)
Amali, Piangi, Bombalurina
(https://lh6.googleusercontent.com/-8E2Ua85owic/T-SluD-mBmI/AAAAAAAAC7o/pUbguk6YMXA/s588/DSC05913.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LMuj4ZHiVwg/T-SlZawbBfI/AAAAAAAAC6w/t1a2RJWaKbo/s588/DSC05901.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3DbHaedc3dM/T-SlVgTuhLI/AAAAAAAAC6o/1wnfnNmhlTQ/s588/DSC05900.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mUeeLO0mcp8/T-SmlWhzSHI/AAAAAAAAC94/zsUKta8ePSU/s588/DSC05944.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vXpWL_Udsoo/T-SmoK7e7-I/AAAAAAAAC-A/xB_qIgE_QLw/s588/DSC05946.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4Icj3Ss9iNI/T-SmrswqhzI/AAAAAAAAC-I/aqjPiBoJ6wk/s588/DSC05947.JPG)
Shelby jutro pojawi się w toruńskich nowościach :)
ten świr nie je siana w klatce - przynajmniej takie są moje spostrzeżenia - ona je siano poza klatką :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-LoObbcBuUhc/T-SnTVt0UsI/AAAAAAAADAA/LQkVl4VEoos/s588/DSC05973.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ESLyjRdaxD4/T-Sngr0PjBI/AAAAAAAADAY/HL4jLa-tctg/s588/DSC05976.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1nI07NH4H5k/T-Snl0t5V6I/AAAAAAAADAg/-B2dmbIuURU/s588/DSC05977.JPG)
bałagan jest cudowny :) - razem z Pacjentką rozpakowywały prezent od Pani Moniki :bukiet
(https://lh6.googleusercontent.com/-sGk1lmGNGxQ/T-Sm_dYlM_I/AAAAAAAAC_I/k7r5RytLcHE/s588/DSC05956.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-B1blQnOHxw4/T-SnBfgZesI/AAAAAAAAC_Q/wxJR1FwyEKM/s588/DSC05957.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4iff2cJuI-4/T-SnD42JBUI/AAAAAAAAC_Y/m1OegXJctSo/s588/DSC05958.JPG)
Stefcia :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NdsS_gFewPg/T-SnGltg8zI/AAAAAAAAC_g/Duu_Sksz8BE/s441/DSC05961.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BAege1-8tt0/T-SnI8Bp7KI/AAAAAAAAC_o/P40euh7yiMs/s441/DSC05962.JPG)
Gawroszka odpoczywa po długim spacerze :)
jest tak drobna, że aż strach
(https://lh5.googleusercontent.com/-R25n7ts1JXA/T-SoYZBUK_I/AAAAAAAADCo/iGLJ9zKjPcc/s588/DSC06006.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CbGtYz_mg80/T-SoaeEvIGI/AAAAAAAADCw/cQx1nFSOzJA/s588/DSC06007.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mUOyq6Ycq4U/T-SodjtJ4wI/AAAAAAAADC4/xnmHu-GcAVI/s588/DSC06008.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0OQ397NfGpU/T-Sohwb3G3I/AAAAAAAADDI/rjpTgsdGKk4/s588/DSC06011.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RiKgbq6B6uE/T-SokFygQDI/AAAAAAAADDQ/T-7SIzn6oiw/s588/DSC06013.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8IzI0qBs6_Q/T-SpSfPiTdI/AAAAAAAADFI/csTbJDhoqys/s588/DSC06040.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wygUAHrfA2I/T-SpUqrTViI/AAAAAAAADFQ/PQiaUOuwn1Q/s588/DSC06041.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-R9jkrKtfTZE/T-SpZl1dC5I/AAAAAAAADFg/n5b_6EEirxM/s588/DSC06046.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yJ1wchJ97c0/T-SphJ09nZI/AAAAAAAADF4/qWwjw1DElC8/s588/DSC06054.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GzRqgt5Iq0w/T-Spk99dDmI/AAAAAAAADGA/jLBT3fndvHw/s588/DSC06055.JPG)
Pacjentka - jak już kiedyś powiedziałam - Królowa Ruda jest tylko jedna...ale Królowa Pacjentka to inny temat :P
uwielbiam tą mieszankę uwielbienia dla pieszczot i zadziorności
(https://lh5.googleusercontent.com/-gk7RaXDccK8/T-SnLlZ7nmI/AAAAAAAAC_w/7X8r4bMToe4/s588/DSC05966.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Kr72fMIqrGo/T-SnsTWjD7I/AAAAAAAADAw/Vpi9lZhZKbc/s588/DSC05980.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Nt6Wm6aUGEY/T-SpnsMorrI/AAAAAAAADGI/eiL7U8AoSsc/s588/DSC06058.JPG)
Tabasco - eh ta grzywa :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JtzG5279dIU/T-Sny9n1L5I/AAAAAAAADBA/HmAZtc4OVXQ/s588/DSC05985.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5tIzmTho9GI/T-Sn_--4HbI/AAAAAAAADBg/PziN7qqMlgw/s441/DSC05991.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-96wTCUld7-g/T-SoDfoGyYI/AAAAAAAADBo/XW0Twys3hXI/s441/DSC05992.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YnrxNg6GSw0/T-SoF_6yzmI/AAAAAAAADBw/BjAy6bhplvs/s441/DSC05993.JPG)
Rapsodia - niezwykle żywiołowe stworzenie. kiedy wyjmuje się ją z klatki, jest zdenerwowana, ale na wybiegu funkcjonuje bardzo dobrze.
(https://lh6.googleusercontent.com/-6Zpf0ZC0ndM/T-SlFFvKNvI/AAAAAAAAC6A/9TnaRaNJMbQ/s588/DSC05891.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-t8Qt4_Uc7kw/T-SoN6HEWtI/AAAAAAAADCI/cear5Oi6iG4/s588/DSC06000.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nNd6G-8x100/T-SoQYTdwkI/AAAAAAAADCQ/IoVl6Cpxzg0/s588/DSC06001.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1Ihn-S_aSwc/T-SoTFeToII/AAAAAAAADCY/Zj4_eOKmJ00/s588/DSC06003.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Cw9Hw15ylV4/T-SoWMQNKYI/AAAAAAAADCg/iNNIKymvkGo/s588/DSC06004.JPG)
Frenchy - dzisiaj świetnie dogadywała się z innymi królikami, a później odpoczywała :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ixEXPVJLITU/T-SlHYMQILI/AAAAAAAAC6I/Ot_ELdAhgc8/s588/DSC05892.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3-OiPa3e8h0/T-SlK0xz7QI/AAAAAAAAC6Q/Aw_FZz8cNS8/s588/DSC05894.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ESdh2ons65A/T-SlOBWyT3I/AAAAAAAAC6Y/qIGxa9gn9V0/s588/DSC05895.JPG)
Marie i Boni...Azylowa miłość :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pZrovo9jOC4/T-SmwQBC9YI/AAAAAAAAC-Y/C8Qnv_QdxW4/s587/DSC05949.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Yv7zYt9p5mA/T-SmzDcGRAI/AAAAAAAAC-g/YXRTZHiehso/s441/DSC05950.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-eGJSYG4xSLI/T-Sm1Rlt-nI/AAAAAAAAC-o/DbKv_YnEyFU/s586/DSC05951.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ATAwguYeYkg/T-Sm3lWad4I/AAAAAAAAC-w/8yu2gv9BFEg/s441/DSC05952.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-V4m8gup8xxI/T-Sm6OLkMeI/AAAAAAAAC-4/xQ525Ei-Alg/s588/DSC05953.JPG)
Plata :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oaM0MZPIAGk/T-SpcGXCZWI/AAAAAAAADFo/vxxH2Ekkvd8/s588/DSC06047.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rKmvb23T0X0/T-SpedzsGlI/AAAAAAAADFw/UOWBdROPmNg/s588/DSC06048.JPG)
Petunia dostała dzisiaj do klatki poduszkę ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sQM5HR-nUrI/T-SlxtqMvYI/AAAAAAAAC7w/SBKmmV1hg4w/s588/DSC05915.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vstRSfktcNg/T-Sl0NaQ9fI/AAAAAAAAC74/T5gTK_nAYPg/s588/DSC05919.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7VJIjMuXiuo/T-SmZNkCjWI/AAAAAAAAC9Y/mDTGsANkh0w/s588/DSC05938.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YPRCZdxjO8k/T-SmbvpJEgI/AAAAAAAAC9g/kZzspyyAS5M/s588/DSC05940.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qCDjCqRRe-E/T-SmfPfBCJI/AAAAAAAAC9o/FmRiMvdyDKI/s588/DSC05941.JPG)
I Tak Dalej i Pumpernikiel
(https://lh4.googleusercontent.com/--5x_as4yFfI/T-Sl2fybf8I/AAAAAAAAC8A/_xcLJtB87Jg/s588/DSC05925.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WRA5Ne1cJqM/T-Sl4ym7iQI/AAAAAAAAC8I/eH82upIfkHo/s588/DSC05926.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4oZQ4mHNyus/T-Sl98ZnyWI/AAAAAAAAC8Q/66GzofXiGw8/s588/DSC05927.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AvbKrSJsZ-U/T-SmENPHYEI/AAAAAAAAC8g/FLa1E4hB0lk/s588/DSC05930.JPG)
Aldi
(https://lh3.googleusercontent.com/-2vYIuTPbJl4/T-SpH_q4eTI/AAAAAAAADEo/8nP5zsm2r2M/s588/DSC06035.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NmRwdy7Syg4/T-SpFeYSp6I/AAAAAAAADEg/pvs0K820Ul4/s588/DSC06034.JPG)
Holly
(https://lh5.googleusercontent.com/-vDQ_0HLr7AA/T-Snvr6_WyI/AAAAAAAADA4/ixejKhp2HVw/s588/DSC05982.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NPbEAqY5PDQ/T-SlTXqbW4I/AAAAAAAAC6g/KggSfRcG6d4/s588/DSC05896.JPG)
marta1984 - myślę, że Targetowi wózek jest zbędny. radzi sobie na przednich łapkach, a teraz główny problem to układ moczowy :(
-
a co możesz powiedzieć o azylowej miłości - Marie i Boni :D ? :))
-
:) cudownie patrzec jak te maluchy u was odżywają i pięknieją. Dziękuję w ich imieniu:) Wasza ciężką pracą spełniacie moje (i nie tylko mam nadzieję :P ) marzenia o spokojnym i dobrym miejscu dla uszatków :bukiet :bukiet :bukiet
-
a co możesz powiedzieć o azylowej miłości - Marie i Boni :D :) ?
-
Azyl jest właściwie zbawieniem dla króliczków, które do niego trafiają - wszystkim Wam dziękuję za poprawianie ich losu :bukiet
Po krótkim już pobycie w Azylu widać po królaskach, że dobrzeją, są szczęśliwsze, weselsze i pięknieją, że nie wspomnę o opiece medycznej. Wystarczy opieka człowieka o dobrym :heart, a króliczki odzyskują wigor i wiarę w lepszy los. Kiedy patrzę na teraźniejsze zdjęcia Majgull i Astrid - trudno jest mi uwierzyć, że to te same królinki - teraz są po prostu cudne i pełne zaufania! To bardzo pozytywne oddziaływanie widać u wszystkich króliczków w Azylu. Gratuluję Wam efektów :przytul :brawo:
Żal mi bardzo maluszka, który odszedł :( :swieca: Mam nadzieję, że każdy króliczek znajdzie w najbliższym czasie swego kochającego człowieka i kochający domek - czego z całego serca życzę :krolik :krolik :krolik
Ślę moc miziaków dla królasków, szczególnie dla Migotki i Patient (Pacjentki) :P
PS. Czy mogę się dowiedzieć jak się żyje Rudiemu w DS jeśli to nie problem?
-
niusia, Solvieg :przytul
konikowy - Marie i Boni nie mieszkają w jednej klatce, ale podczas wspólnych spacerów okazało się, że mają ze sobą wyjątkowo dobry kontakt :)
mam wspaniałą wiadomość dot. naszej Gawroszki :)
króliczka opuszcza Azyl i zamieszka w DT w Toruniu - w tym samym DT, w którym przebywa Bejlka - Ewelina & Marcin :bukiet
mam nadzieję, że leki wzmocnią kości Gawroszki i za jakiś czas będziemy mogli zrobić porządek z jej zdrowiem
to już dzisiaj jest inny królik niż ten, który do nas trafił :) w klatce leży wyluzowana - a na początku nie pozwalała się nawet dotknąć,
to jest w tej "pracy" najlepsze :) :) :)
apropo Bejlki (dla przypomnienia duuuży, biały królik :)) to idealny królik do życia z innymi zwierzętami - w tej chwili jej największym przyjacielem jest świnka morska :)
na koniec apel do wszystkich, którzy mogliby nam pomóc w zorganizowaniu transportu na trasie Katowice - Toruń
poszukujemy PILNIE transportu na tej trasie dla 2 królików ze schroniska w Rudzie Śląskiej
-
Transport jest - Elmo się ofiarował, że pojedzie. Żona Elmo odbiera króliki ze schroniska, Elmo w Częstochowie się dosiada i pędzą z maluchami do Torunia. Ola_19 będzie na nich czekać. Jeden jest bardzo ciężko chory. Drugi został wystawiony w kartonowym pudełku na śmietnik i przypadkiem znalazł go pracownik schroniska.
Dzięki Elmo za samochód i czas :bukiet
Ola za przygarnięcie :bukiet
Dziękuję też schronisku w Rudzie Śląskiej za poinformowanie nas o uszakach będących w potrzebie. :bukiet
-
niestety uszak z paraliżem nie przeżył i nie zdążył dojechać do Torunia...:( :( :(
strasznie żałuję, że nie mogliśmy chociaż spróbować o niego powalczyć...
drugi król będzie u nas późnym wieczorem
zgaga14 zawsze możesz na nas liczyć :*
Azyl to miejsce dla takich biedaków. często najwięjszym problemem jest transport, ale jednak zawsze się udaje.
Elmo :bukiet
Solvieg, mam wizję transportu dla Holly do Ustki. może w niedługim czasie mała opuści Azyl i wyruszy w podróż do Ciebie :przytul:
-
Maleńkie biedactwo :( :(
Mam nadzieję, że z powodu paraliżu odczuwał mniejszy ból...
Kicaj zdrowiutko za TM
-
Wspaniale, teraz mam dwa tygodnie urlopu więc jestem w 100% dyspozycyjna :)
-
Ja nigdy nie zrozumiem tej mentalności ludzi - wypuścić na wolność - do lasu, na polę...... :swieca: :swieca: :swieca: maluchy bez szans. :swieca: :swieca: :swieca:
-
ciekawe jak by takich "miejskich" ludzi do lasu wypuścić na noc albo i dłużej, trzaski, spadające szyszki, mrówki... zawał murowany ;). Ale byli by wolni, żadnej pracy, rachunków, marudzących szefów... Może zaczniemy taką akcję "Uwolnić człowieków" i będziemy przepracowanych i zniewolonych systemem do lasu wywozić :D
-
Hahahaha.. odnośnie tego co piszecie - plakat gotowy :hahaha
(https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/578193_358572107532198_698076184_n.jpg)
-
:D
-
MartaP genialny plakat
Klusek ze schroniska w Rudzie Śląskiej jest już w Azylu
(https://lh3.googleusercontent.com/-qSxOtRKSLFU/T-YzISP4zcI/AAAAAAAADGU/9tFSsqQHapU/s588/DSC06060.JPG)
szkoda, że przyjechał sam...:(
Klusek został znaleziony przy śmietniku, a uszak, który nie przeżył - w parku
:(
w pon. Kluska czeka wizyta u doc
***
Raoul tak niesamowicie ciągnie do człowieka. jest taki ufny, kochany...
Klusek prosi o wirtualnego opiekuna :bukiet Raoul również
w tym tyg. przed nami kolejne zabiegi, m.in. Maszy oraz Rapsodii
-
Ta trójeczka jest już gotowa do adopcji?
-
Biedny króliczek :( Bestie, nie ludzie... Bezmyślni, bez serca, szacunku do życia, współczucia... Nigdy nie zrozumiem dlaczego niektórzy są tacy podli!
Solvieg, zgadzam się! A jeszcze przedtem zamknąć w pudle przy śmietniku na parę dni, najlepiej w upał i bez wody. Mieliby dużo czasu na refleksję nad tym, co zrobili...
Klusek jest śliczny!!! Ola_19 z chęcią podejmę się wirtualnej opieki :)
Dziś kupiłam kupon Lotto, jak trafię szóstkę, to kupię wielki dom z przeogromnym ogrodem i przygarnę wszystkie uszaczki i urządzę im piękne wybiegi z soczystą trawką... Ach, jak to fajnie tak sobie pomarzyć :]
-
Moniuhna dziękujemy za chęć objęcia Kluska wirtualną opieką - to się chłopak ucieszy a my razem z nim :bukiet
a jak Twoja wygrana w Lotto? :P ja też zagrałam i niestety moje plany związane z wygraną muszę odłożyć na później ;-)
konsta16 chodzi o najmłodsze baraniaste maluszki? :) Jeśli tak to już mogą szykować się do wyjazdu - Amalii ma szansę na nowy dom, zobaczymy jak sytuacja dalej się rozwinie :)
Wśród najpilniejszych do adopcji jest przede wszystkim Pumpernikiel - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/709#yield, I Tak Dalej - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/710#yield no i jeden z najmłodszych w rodzinie Piangi - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/750#yield :)
Mam też najświeższe wieści z bydgoskich domów tymczasowych - Pilnie musimy znaleźć transport dla Gumisia na Śląsk - bo w swoim DT może być jeszcze tylko 4 dni...
Majgull - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/572#yield, która miała ostatnio znowu małe problemy zdrowotne - które szczęśliwie zakończyły się sterylizacją :] czuje się już zdecydowanie lepiej, problemy z bobkami też już się uregulowały - tak bardzo bym chciała, żeby znalazła w końcu swoją stałą przystań :( Póki co przebywa w domu tymczasowym - Agnieszka, Paulina - dziękuję za opiekowanie się małą na przemian ;) :bukiet
Puchatek - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/688#yield i jego odcisk na łapce też ma się dobrze, pazur uszkodzony przez Gumisia :bejzbol też się goi ale trzeba jeszcze trochę smarować obie rzeczy - Ola dziękuję za cierpliwie wykonywanie tej czynności :*
No i nadal się potwierdza, że Puchatek jest idealnym towarzyszem dla drugiego królika - jest tak sympatyczny i przyjaźnie nastawiony do innych królików, że naprawdę musiałby trafić na wyjątkowo opornego osobnika żeby nie móc się z nim zaprzyjaźnić ;-)
Nowy dom szykuje się także (miejmy nadzieję ;-) dla bydgoskiej Sary.. trzymajcie za nią kciuki aby wszystko się udało.
Tomcio Paluch - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/690#yield zaprzyjaźnił się u Pani Małgosi z uszatą Gogą :D zobaczymy co z tego romansu będzie dalej ;-)
Tewie - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/602#yield po pokonaniu problemów z łapką - dzięki Pani Ani jest już w pełni zdrowy i nadal czeka na swojego nowego opiekuna :)
Zapomniałam jeszcze dodać - Marta plakat jest boski i ten kto go stworzył też musi taki być ;) bo ujął idealnie ten naprawdę poważny problem.
-
Mamy już 400 fanów SPK Toruń na twarzoksiążce! I wciąż zapraszamy do lubienia Azylu na fejsie :)
https://www.facebook.com/pages/Stowarzyszenie-Pomocy-Kr%C3%B3likom-Oddzia%C5%82-w-Toruniu/264991250205669
-
Klusek z Rudy Śląskiej - tj. Kluska - zdj. są słabej jakości, ponieważ Kluska bardzo się kręciła, a zdj. robiłam aparatem :)
(https://lh3.googleusercontent.com/--cgpkSuRl50/T-dJf4abkGI/AAAAAAAADGg/KUZnPFQ0VJc/s588/2012-06-24+16.14.10.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7PSoQeCQNwU/T-dKjQUSkZI/AAAAAAAADHQ/_lG8KtcjtUA/s588/2012-06-24+16.13.58.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CNaC9dyZKg4/T-dLQavi_ZI/AAAAAAAADH0/NrKfKRtJFS0/s588/2012-06-24+16.12.13.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kxREA9aPPtY/T-dL0IBJ_pI/AAAAAAAADIM/D8MPFKfTMF8/s588/2012-06-24+16.11.35.jpg)
w Azylu zasadniczo od dłuższego czasu mamy same dziewczyny :]
ja również zapraszam do naszego profilu FB :) u nas naprawdę nie można się nudzić :) :) :)
czasami, kiedy zajrzę do Azylu chociaż na chwilę, ogarnia mnie spokój, kiedy patrzę na te wszystkie pary uszu :)
to wszystko jest naznaczone ogromem pracy, ale bywa naprawdę kolorowo :P i mimo zmęczenia ten azylowy świat to doskonała odskocznia od pracy zawodowej i zwykłej codzienności,
dlatego zachęcamy, żeby działać razem z nami :przytul - każda forma pomocy jest niesamowicie ważna i dodaje nam takiej siły, która każe nam iść dalej :)
-
Plakat udostępniła kiedyś moja koleżanka z UK, która walczy tam o prawa królików :) Też prowadzi tam coś na kształt azylu, z tym że robi sama wszystko z małą pomocą męża - wiecie co to znaczy zapewne :) Z pocieszających wieści mogę dodać, że tam kilka lat temu, była podobna sytuacja jak w PL teraz - czyli niski stan wiedzy o królikach, mało akcesoriów i pożywienia dla królików, a teraz to się bardzo zmieniło :) Mam nadzieję, że i do nas to dojdzie, w głównej mierze dzięki Wam :*
-
musi dotrzeć! :) taki jest nasz cel i im będzie nas więcej, tym mamy większe szanse go zrealizować :)
wczoraj myślałam o tym, że umarł uszak z Rudy Śląskiej - wyrzucony do parku, a całkiem niedawno nie zdążyliśmy przejąć opieki nad uszakiem wyrzuconym przy makro w Toruniu i takich wypadków może być coraz więcej...to sprowadza brutalnie na ziemię, a z drugiej strony oglądałam dzisiaj zdjęcia Frodo :) - worrek :bukiet
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12346.120.html - to chyba nie ten sam królik...
ta "praca" wkręca, niesamowicie nakręca do życia, do działania wbrew wszystkiemu i w tym rzecz :)
przypominamy o naszej wakacyjnej akcji Wrzuć grosika na wakacje azylowego królika!
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem: Wakacje w Azylu
myślę, że każde kolejne wakacje będą mimo wszystko szczęśliwsze dla coraz większej ilości potrzebujących par uszu :)
na koniec najnowsze zdj. Frotki - króliczki znalezionej w zeszłym w 2011 r. w deszczu w lesie niedaleko toruńskiego schroniska - oczywiście zdj. z DS
(https://lh5.googleusercontent.com/-HcGn8BXIxmQ/T-diXNbamJI/AAAAAAAADJA/RNbhedkNld8/s588/DSC_0068.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8e2MvTgMmao/T-diYDb2MZI/AAAAAAAADJI/D5awa11O3wk/s512/315968385668.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5o7pV1Tt3-I/T-diZByBHYI/AAAAAAAADJY/FPHlEaCp0cM/s512/315968388337.jpg)
-
Tak, tak, wrzucamy grosiki i udostępniamy wydarzenie, żeby inni grosiki wrzucali :P
https://www.facebook.com/events/330812356994416/
Nasi podopieczni będą wdzięczni :bukiet
-
Ja też wierzę, że kiedyś naprawdę podejście ludzi do królików się zmieni - Polska jest na dobrej drodze ;-)
Profil Azylu na FB zarówno ten polsko jak i anglojęzyczny dzięki kata_strofie i Oli P. rozwija się w błyskawicznym tempie i naprawdę zaglądanie tam i czytanie tego co się u azylowców dzieje to sama przyjemność - dziewczyny macie prawdziwy talent pisarski :onajego
Marta a masz może jakiś kontakt z tą koleżanką? :) Może udałoby się nawiązać międzynarodową współpracę :DD na sam początek chociażby w zakresie wzajemnego promowania azylów tu i tam :)
Pomoc naszych mężów i narzeczonych jest niewątpliwie cenna - naprawdę dobrze to znamy :P tym bardziej kiedy oprócz zajmowania się królikami i wszystkim co się z nimi wiąże musimy jeszcze zajmować się pracą zawodową, którą wbrew opinii co niektórych :hm: wykonujemy codziennie i sumiennie tak samo jak wszystkie prace domowe - niestety normalne, codzienne życie, ze wszystkimi jego problemami i potrzebami nas nie omija, może kiedyś to do pewnych osób dotrze :krzywy2
A jak już mowa o królikach. które są szczęśliwe w swoich nowych domach to kilka dni temu otrzymałam radosną wiadomość, że Ciapek - przystojniak wyadoptowany w 2008 r. ma się bardzo dobrze i wygląda tak:
(https://lh6.googleusercontent.com/-TWOCuyREjKY/T-dymqiQu_I/AAAAAAAAAFM/GEEYCE8TDXM/s640/ciapula.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sCHFtOor3yk/T-dvBov3cZI/AAAAAAAAAFA/udu6sukGVRM/s640/ciapek.JPG) :)
-
Pewnie, że mam z nią kontakt :) Nazywa się Bettina, napiszę dziś do niej czy byłaby chętna :) Ona prowadzi "Bibble's sanctuary" (Bibble to imię pierwszego króliczka, którego uratowała :) ). Jej działania są na troszkę mniejszą skalę, przede wszystkim ze względu na to, że robi wszystko praktycznie sama - sama też tworzy bardziej przyjazne królikom transportery i tzw. "ugli donuts" czyli legowiska dla królików :)
-
tak zdecydowanie czas zdementować życzliwe pogłoski o tym, że zajmujemy się królikami, bo poza tym "nic w życiu nie robimy" :D
wbrew przeciwnie i to jest w tym wszystkim najlepsze :]
wracając do Azylu :)
myślę, że w tym tyg. wrzucę zdj. tej nieznanej jeszcze części Azylu - naszego kącika czystości :P - płytki już są - Tomek raz jeszcze :bukiet, zostały tylko fugi :)
jutro trzymajcie mocno kciuki za Maszę - ma operację...
poza tym zobaczymy co tam u Kluski w pyszczku i nie tylko piszczy :)
w tym tyg. na pewno zabieg czeka też Rapsodię - badania krwi przerzuciliśmy na ten tydzień; może uda się również wysterylizować Platę
-
Według mnie Kluseczka to króliczek holenderski.
Taki jest mój Czesio, który również został wyrzucony na śmietnik (4 lata temu).
Ponoć charakterystyczna jest dla nich łagodność, grzeczność i dobra kondycja fizyczna:)
Nawiązując do poprzednich postów chciałabym nadmienić, że dla mojej działalności króliczkowej – blog, ogłoszenia itp.. inspiracją był i jest Toruń!
Bardzo cenię, gdy ludzie wiele robią, a mało o tym mówią.
Cenię, jeśli ktoś tak wiele pracy wkłada z pasji, z bezinteresownej troski i miłości, mając przy tym karierę zawodową, życie osobiste, obowiązki, choćby przy swoich zwierzętach, a nade wszystko młodość, która jest jedna i ma swoje prawa.
Azyl to było niesamowite przedsięwzięcie, odwaga, determinacja i wiara w istnienie ludzi dobrych, wrażliwych i mających ten sam cel.
MartaP mam nadzieję, że powstawianie linku do petycji na blogu fb, przyczyniło się do zwiększenie ilości podpisów
Wyrazy szacunku, uznania i sympatii dla twojej koleżanki :*
-
Tak, właśnie nie bardzo wiedziałam komu podziękować, sporo osób właśnie z Polski się wpisało! :) Bardzo dziękuję :* :* :bukiet
-
Ciapek.....serduszko kochane.... :heart :heart :heart
-
Lottie przelała kilka groszy :bunny:
-
oscarez dziękujemy :bukiet
dzisiejszy dzień należał do tych trudniejszych i smutniejszych
w gab. u doc można zobaczyć wiele ciężkich sytuacji i dzisiaj tak było...
kiedy przyjechałyśmy z ekipą do doc, dziewczyny z Fundacji Kot przywiozły małego dzikiego króliczka, którego znalazły na ulicy
mały musiał zostać potrącony przez samochód
miał ranę na głowie, wydawało się, że może uda się go uratować - musiałby przejść amputację części ogona, żeby nie doszło do zakażenia, ale niestety okazało się, że ma krew w płucach, bardzo dużo krwi :( jedyne - a może aż - co udało się zrobić, to odciągnąć mu tą krew...inaczej po prostu by się nią udusił
potem przyszedł czas na Maszę...:( znowu zastanawialiśmy się, czy na pewno podjąć decyzję o zabiegu, ale ostatecznie postanowiliśmy, że nie ma żadnej alternatywy...i nie było :(
to jak bardzo od Maszy czuć ropę przekonało nas o tym, że nie ma innego wyjścia...
jestem bardzo zahartowana, ale ten zabieg to był dla mnie koszmarny stres
Masza ma niedomknięte zastawki, więc narkoza zawsze jest dla niej o wiele większym ryzykiem
znowu była na narkozie odwracalnej, ale nigdy nie przeżyłam takiego strachu o to, że zwierzak się nie wybudzi :(
niestety nie udało się jej zaintubować - miała zbyt duży obrzęk...
potem nie udało się przeprowadzić specjalnej rurki przez całą jamę nosową, bo napotykała na blokadę - obrzęk...
tylko po jednej stronie udało się wprowadzić rurkę, która miała jej pomóc oddychać...ale to był koszmar - walka o to, żeby się nie zatrzymała :(
sam zabieg trudno opisać - to jak dochodzi się do jamy nosowej...
po dojściu do jamy nosowej po jednej stronie okazało się, że operacja - tak radykalna to był jedyny sposób...doc znalazł tam 3 ukryte źdźbła siana...- to one mogły być przyczyną wszystkiego - mogły doprowadzić do infekcji, do gronkowca, do pasterelozy...źdźbła, których nie pokaże zdj. rtg i gdyby nie zabieg, nigdy byśmy się o nich nie dowiedzieli...
(https://lh4.googleusercontent.com/-OlxPg6l9V6o/T-izC2S9zqI/AAAAAAAADKU/tlcHN3J1nS0/s588/DSC06065.JPG)
po tej stronie jamy nosowej błona śluzowa została usunięta
druga strona jamy nosowej pozostała nienaruszona. było zbyt dużo krwi i ryzyko, że wskutek tego dojdzie do odkrztuśnego zapalenie płuc
doc mówi, że o ile obecność ciała obcego po jednej stronie jest bardzo rzadka, o tyle po obu stronach byłby to już wyjątkowy pech
jeśli Masza dojdzie do siebie i nie przestanie kichać, zobaczymy czy nie trzeba będzie otwierać drugiej strony :(
póki co to jest koszmar :(
Masza ma w głowie sączek, wybudza się niezwykle nerwowo (dostała leki na wybudzenie), po jednej stronie będą tworzyć jej się teraz skrzepy, więc póki co wydaje przerażające dźwięki, świsty etc. :(
to będą bardzo ciężkie dni. mam jednak nadzieję, że Masza dostanie drugą szansę :(
***
2 tyg. temu operację miał mój Rusek - w końcu po kilku tyg. od momentu, kiedy Masza go ugryzła, obrzęk zamienił się w paskudny ropień przy tchawicy. wtedy było bardzo duże ryzyko uszkodzenia błędnika i obawa o tchawicę, ale po 2 tyg. Rusek jest na prostej...- zasadniczo obiecałam dzisiaj Maszy, że o wszystkim zapomnę i wolę jak mi próbuje odgryźć ręce -zdecydowanie wolę tą wersję :(
Masza już w życiu tak strasznie dużo przeszła...co się z nią musiał dziać, kiedy była w schr. w Korabiewicach, a potem ciągła walka o jej zdrowie :/
z moją poomocą,
***
u doc dzisiaj była również Kluska - zasadniczo jest w dobrym stanie, ale musimy jej zrobić rtg głowy, bo doc nie podoba się symetria oczu - zwiększony wytrzeszcz jednego oka
***
wiem, że u nas na forum wszyscy dbają o to, żeby ich króliki miały jak najlepszą dietę, ale podkreślę to jeszcze raz - to dotyczy psa, kota, królika, świnki morskiej etc.
zła dieta = zwyrodnienie wątroby = śmierć - to jest wróg, którego nie widać, ale jest...- tak umarła Leeloo, tak umarł Miluś...tak umiera bardzo wiele zwierząt :(
to kolejna konkluzja z wizyty z gab. wet. w dniu dzisiejszym...(chociaż nie dot. żadnego adopcyjnego uszaka)
-
za Masze trzymam kciuki, a skad ona u Was z Korabiewic az ? toż to szmat drogi :-(
jak ona do Was trafila ...
-
ech...niestety życie składa się z pięknych chwil i okrutnych godzin. Ale czy bylibyśmy lepszymi ludźmi nie doświadczając spraw trudnych, czasem ostatecznych ? Myślę, że takie trudne doświadczenia pozwalają nam patrzeć na świat uważniej i bardziej doceniać życie wokół nas. Trzymajcie się :przytul
-
z trudem, ale już siedzi
(https://lh4.googleusercontent.com/-aSj1WCU6CcE/T-jA1mxO7mI/AAAAAAAADK4/rCpzHAmjN44/s588/2012-06-25+21.47.13.jpg)
zdj. sprzed godziny nie będę wrzucać...
Maszka miała cięcie wzdłuż głowy
andy_wawa, Maszę zabrałam wraz z drugim królem z W-wy chyba we wrześniu 2011 (Korabiewice dały info o tym, że są tam 2 króliki)...pamiętam, że kiedy jechaliśmy do domu, myślała, ze nie wytrzyma do Torunia...jest bardzo silna i oby tym razem też się nie poddała :(
-
I tak robicie mnóstwo dobrego. Powinno być więcej takich ludzi na świecie. :)
Po każdej burzy wychodzi słońce, więc wierzę, że wszystko dobrze się ułoży.
-
takie sytuacje to jest nieodzowny element tego, co robimy - z czym musimy się liczyć i chociaż są trudne, to jeszcze bardziej mobilizują...
-
Powodzenia Maszeńko, ale ty sie bidulko nacierpisz, ale warto troszke pocierpiec , żeby byc całkowicie zdrową, ucałowania dla ślicznotki.
-
trzymaj się Maszka!!!i ty Olu rzez te nastęne dni
-
Olu a ten króliczek, dziki, któremu odciągnięto krew z płuc został uśpiony? :(
Trzymam kciuki z całych sił za Maszkę, to straszne, ale wszystko w imię jej dobra.. Będzie dobrze, trzeba tak myśleć, a tak właśnie będzie :)
-
MartaP, chwilę po punkcji i próbie podłączenia kroplówki, odszedł, ale nie umierał, leżąc na ulicy...
-
Biedactwo :( Tak trudno się pogodzić z takimi sytuacjami... ;(
W takim razie czekam teraz tylko na wieści o dojściu Maszki do siebie.. Trzymajcie się obie! :przytul:
-
Trzymam kciuki za Maszkę, mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie szło ku dobremu. To strasznie przykre, że taka mała istotka musi tyle wycierpieć :(
-
Masza...bądź dzielna....... :heart :heart :heart
-
Olu , trzymam mocno kciuki za Was :przytul
Tyle walczyłyście i na pewno dacie rade i tym razem :przytul
-
Biedna Maszka... Nie zasłużyła na tyle cierpienia... :( Ale wierzę, że jeszcze wszystko będzie dobrze! Nie poddawajcie się teraz. Myslę, że w tym właśnie leży sens tego wszystkiego. W walce do samego końca. Wiem, że czasem wydaje się, że to nie ma sensu albo że brakuje sił. Kiedy byłam młodsza, myślałam, że lepszym rozwiązaniem jest uśpić zwierzątko niz pozwolić mu męczyć się i cierpieć... Ale teraz wiem, że jeśli istnieje cień szansy, że uda się uratować życie, to nie wolno się poddawać. Bo życie ma największą wartość samo w sobie, jest największym darem i warto zrobić wszystko, by to życie ocalić... Olu, życzę wam dużo siły! Pomyśl, że jeśli się uda i Maszka wyzdrowieje i znajdzie cudowny, kochający domek i jeszcze będzie wesołym, zdrowiutko brykającym uszaczkiem, to to wszystko wynagrodzi ci te ciężkie chwile :) Będzie lepiej!! Trzymam kciuki za Maszkę i wszystkie chore króliczki :przytul
-
Masza walczy. rano zaczęła jeść. kiedy poczuła, że ma przed sobą jedzenie, rzuciła się na warzywa.
teraz jest gorzej...nie wiem, może ja już panikuję.
nie kicha...charczy, oddycha przez lekko uchylony pyszczek i niestety widać jak "oddycha" przez - głowę :], tzn. ranę na głowie (to nie jest zszyte),
teoretycznie to wszystko jest normalne...
(https://lh5.googleusercontent.com/-ogWE7cIdZHE/T-nxvNckNeI/AAAAAAAADMM/JaPceokvNsY/s588/DSC06074.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tq8COs6xRrY/T-nxxhX-d5I/AAAAAAAADMY/FjwxQimLSLQ/s588/DSC06075.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gA2Le75W4Zg/T-nxk4FQHdI/AAAAAAAADL0/Eg60WLX2ce8/s588/DSC06068.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_8x4TiNnRuU/T-nyUReJEtI/AAAAAAAADOQ/lzZ_ppTwqzY/s586/DSC06094.JPG)
dzisiaj do Azylu trafił kolejny królik. został znaleziony na Barbarce - z pewnością ktoś wyszedł z nim na spacer
szkoda tylko, że ten uszak ma problemy, żeby chodzić...
Lilou - młoda, może ok 4 miesięczna samiczka ma złamane obie przednie łapki w przedramieniu - albo ktoś to zrobił celowo albo coś spadło jej tak równomiernie na obie przednie łapki
złamanie ma ok 2 tyg. - już zaczyna wykształcać się kostnina
w czwartek zabieg. doc spróbuje jej usztywnić łapki na tyle, na ile jest to możliwe, żeby lepiej się zrosły, zobaczymy co będzie dalej
(https://lh3.googleusercontent.com/-si8-a8IbSLk/T-nx1-27JwI/AAAAAAAADMo/foVUH7GUxgU/s588/DSC06077.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XCcx8lcwtbk/T-nx_PAML7I/AAAAAAAADNQ/WpykVdTYaes/s588/DSC06082.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hqtFZUyyLzc/T-nx6dptxKI/AAAAAAAADM4/kEas9YnvrzE/s588/DSC06079.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uTq-boVpn0M/T-nyE9WV_TI/AAAAAAAADNg/dJR2rc5vjeQ/s441/DSC06086.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PTBuAn13AE0/T-nyJ_PjnLI/AAAAAAAADNw/5TzqB4OFsyU/s588/DSC06088.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-j7vCI5wCZvs/T-nyMCJtY7I/AAAAAAAADN4/EKsxJAyIfaA/s588/DSC06089.JPG)
prosimy o wirtualnego opiekuna dla Lilou :(
dla Rapsodii również - jutro będzie miała badania krwi i w zależności od wyników, może w czwartek uda się zrobić jej porządek z paszczą
dzisiaj wysterylizowana została Plata
-
Powoli wymiękam... ile jeszcze królików z połamanymi łapkami?! placzek
Tczew trzyma dzielnie kciuki za Maszkę
-
Jaka ona ładna i nie wiem jak można taką niewinną istotę skrzywdzić. Wątpię aby to był efekt wypadku, tylko ludzkiej głupoty... Trzymam kciuki za Lilou.
-
biedna mała, ja dziś tylko spojrzałam do transportera tuż przed wyjazdem Lilou do doktora i mówię: Ola, ona ma złamaną łapkę (wtedy nie widziałam jeszcze, że obie...) :( Jest taka śliczna, przypomina forumową Anielkę.
Plata po sterylizacji ma się dobrze, nawet zjadła już koperek.
Petunia jest kochana :heart Smarowanie jej łapek to żadna przykrość. Jest taka grzeczna i przytulaśna.
-
podziękowania należą się pracownikowi sklepu zoologicznego, który do nas zadzwonił, kiedy osoba, która znalazła króliczka, przyszła do sklepu - nie wiedząc gdzie się z nim udać, a następnie przywiozła Lilou do schroniska, skąd od razu mała trafiła do doc
generalnie można oszaleć...:/
-
Co ona komu zawiniła :(
Maszka bidula, oby było lepiej.
-
wróciłyśmy z Maszą od doc.
zawsze trzeba ufać instynktowi...
jest gorzej. Masza ma gorączkę 40,7 - to może być typowo pooperacyjna gorączka, w końcu miała ciętą kość, nie mówiąc o tym co w niej siedziało...przy wyciągnięciu sączka, odór ropy był koszmarny.
krótko przed wizytą podałam jej metacam v. gorączce, więc liczę na to, że temp. będzie spadać i podczas wizyty u doc metacam jeszcze nie działał :(
dostała dodatkowy antybiotyk, lydium na odporność, witaminy, metocloramid na pobudzenie pracy jelit i czekamy...
w płucach słyszalne są szmery, ale doc mówi, że schodzą od górnych dróg oddechowych
doc powiedział, że wszystko zbyt dobrze poszło, żeby się nie udało, ale wiem, że bardzo ciężka operacja to jedno, a to jak zachowa się organizm po operacji i czy da radę, to inna historia...
-
biedna Maszka, tyle już przeszła... musi być dobrze :przytul
-
Ola trzymamy mocno kciuki za maleńką.
Musi być dobrze :*
-
My rowniez trzymamy kciuki za Masze :przytul
-
Zgodnie z prośbą Oli to ja ogłoszę drobną nowinkę. ;) Otóż jakiś czas temu wpadłam na pomysł, jak mogę wspomóc Azyl. Zajmuję się malowaniem różnych rzeczy na tkaninach i aż grzechem byłoby tego nie wykorzystać. Nie jestem w stanie robić tego hurtowo, bo za dużo czasu to pochłania, więc będą to pojedyncze egzemplarze dostępne do licytacji. Idąc tym tropem postanowiłyśmy z Olą, że ten photoblog będzie służył sprzedaży wszelkiego rękodzieła, jakie ktoś ofiaruje na rzecz królików, więc jeśli ktoś coś sobie tworzy i chce pomóc, to również zapraszam do przyłączenia się. :)
A tu oto photoblog: http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow
-
Olu co z Maszą? Lepiej?
Czekam z niecierpliwością na jakieś info na jej temat.
-
Maszka,mamcia jest smutna :heart smutny_krolik
-
Dzielna Maszka! Trzymaj się, malutka!! Wszyscy tu w ciebie wierzymy :przytul
-
Jak się ma Masza? I połamana bidulka? Trzymam kciuki za dziewczęta!
-
dzisiaj w nocy byłam pewna, że to koniec :( i chyba nadal trudno mi się po tym wszystkim otrząsnąć
ok 24 temp. u Maszy wzrosła jeszcze bardziej - tym razem powyżej 41 stopni, ale musiałam czekać aż leki zaczną działać,
zasnęłam, obudziłam się o 1:30. Masza siedziała w klatce, a właściwie leżała. miała drgawki.
wyjęłam ją, położyłam na łóżku i nie miałam pojęcia co robić, co się dzieje, jak jej pomóc...byłam tylko pewna tego, że może to potrwa jeszcze chwilę, a może dłużej...
miała koszmarne drgawki, jej łapki były bezwładne, nie mogła chodzić, byłam pewna, że umiera. wiem, jak to wygląda i nie miałam cienia wątpliwości, że to jest koniec...
trzymałam ją, próbowałam uspokoić, podałam jej kolejną dawkę metacamu przeciwbólowego i przeciwzapalnego, nie byłam w stanie zmierzyć jej temp. - po prostu była zablokowana, usztywniona, nie mogłam włożyć termometru...z jednej strony targały nią drgawki, z drugiej strony, kiedy wyjmowałam Maszę z klatki jej uszy były bardzo zimne, a po chwili była już koszmarnie rozgrzana.
wtedy byłam pewna tylko tego, że gdyby obok był wet. - a taka opcja nie istniała, nie wahałabym się minuty...tak strasznie się bałam, że to będzie trwało godzinami i nic nie będę mogła zrobić.
jedyne co mogłam zrobić, to być...podałam jej jeszcze leki na serce, na jelita (wieczorem miałam zgromadzoną wodę w jelitach) i po prostu byłam :( starałam się opanować jej drgawki, mówiłam do niej, cały czas ją głaskałam.
z czasem drgawki minęły. Masza nagle stała się bardzo słaba. nie oddychała już przez pyszczek. położyła się. pod nią pojawiła się duża kałuża moczu i wtedy myślałam, że to już. była taka wyciszona. leżałam obok niej, a ona po pewnym czasie zaczęła wstawać, panować nad kończynami...usiadła. już nie leżała jak dotychczas, tylko spokojnie usiadła. podałam jej kolejne leki, wodę ze strzykawki - wszystko wypiła. zaczęła powoli chodzić po łóżku. cały czas ją głaskałam. chciałam tylko, żeby w pełni się wyciszyła - jej zachowanie zmieniło się o 360 stopni. stanęła na 2 łapkach i umyła pyszczek, a potem przez kolejne godziny leżałyśmy obok siebie. oddychała spokojnie, wręcz zbyt.
tak przetrwałyśmy całą noc do rana. doc przez tel. uświadomił mnie, że to wszystko musiał być efekt gorączki. chociaż wcześniejsza porcja leków nie powstrzymała gorączki, tym razem metacam uratował je życie. dotrwałyśmy do wizyty.
Beatko :przytul dziękuję za przygarnięcie Maszy, kiedy byłam na zajęciach na czas, kiedy czekałyśmy na otwarcie gab.
Konrad - za całą opiekę nad Maszą (i nie tylko) :bukiet
doktorze jak zawsze za ogromne wsparcie, nawet jeśli jest "tylko" telefoniczne :bukiet
okazało się, że Masza ma 41,2 st.
udało się podłączyć ją pod kroplówkę, chociaż walczyła z wenflonem i pierwszy uszkodziła :] - dostała wszystkie leki dożylnie, a potem siedziałyśmy pod kroplówką - w tym czasie zaczęła coś skubać, była dość ożywiona. zjadła koperek, natkę pietruszki.
po 3 godzinach temp. spadła do 40,5, potem do 40,1 - niedługo spr. jaka jest teraz...
teraz wszystko zależy od tego, czy jej organizm zwalczy infekcję. biorąc pod uwagę to, jak wiele w jej organizmie jest bakterii, trudno się dziwić takiej reakcji na zabieg :( niestety tak jak u ludzi, tutaj też najtrudniejsze są pierwsze doby - 2-3 doba...
wczoraj rano nie miała gorączki. zjadła normalną porcję warzyw. wszystko zaczęło się ok 1 doby po zabiegu.
jeśli uda nam się zwalczyć gorączkę, mamy szansę, ale nawet boję się tak myśleć. jestem przerażona na myśl o tym, że temp. znowu zacznie rosnąć...to jak bardzo Maszy organizm jest zainfekowany bakteriami jest koszmarne i dlatego jest tak skrajnie trudno.
z drugiej strony Masza nie kicha...
przed chwilą coś zjadła. za kilka godzin podajemy kolejne leki na zbicie temperatury i czekamy...
***
Eliza dziękuję za pomoc dzisiaj :* i za to, że jutro po zabiegu zaopiekujesz się Lilou
(jutro zabieg Lilou, możliwe, że również Rapsodii, mam nadzieję, że z Maszą również jutro pojedziemy na kontrolę, że Masza dostała drugą szansę...)
gumijagodowysok dziękujemy Ci za Twoje zaangażowanie, pasję, pomoc Azylowi :bukiet :przytul
wszystkich zachęcamy do nabycia przepięknych toreb z logo Azylu dla Królików - dzieła gumijagodowysok :*
http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/126331239
(https://lh3.googleusercontent.com/-faMtn5hhoDM/T-tI61UJD2I/AAAAAAAADOc/HaVO1vQIRX8/s441/126331239.jpg)
-
Czapki z głów za tyle serca, ciepła i miłości okazywanej Maszce , a dla króliczki dużo pysznego sianka i zdrówka , zdrówka i jeszcze raz zdrówka.
-
Obie jesteście bardzo dzielne!! :przytul
Tak mocno trzymałam (i nadal trzymam) kciuki za Maszę, mam ogromną nadzieję, że będzie dobrze!!
-
Pewnie, że będzie dobrze!!! uszy do góry :bunny:
-
Ja i mój mały kicak Gizmo, jesteśmy całym sercem z wami.
Przecież taki królik, nikomu i niczemu nie zawinił...Maszka powinna dostać drugą szansę od losu :)
-
Olu, popłakałam się czytając o ostatniej Waszej nocy z Maszą, królinka jest bardzo waleczna, więc trzymam mocno kciuki za jej dojście do zdrowia :przytul
-
Oby z Maszą było wszystko dobrze, trzymam za nią kciuki.
-
Olu.....nawet nie wiesz jak wielki szacunek do Ciebie czuję.....brakuje mi odpowiednich słów by wyrazić swój podziw dla Ciebie. JESTEŚ WIELKA :heart
Mama nadzieję, wierzę, że Masza wyzdrowieje.....wiem jak to jest z królisiem po operacji....jak się człowiek boi choćby minimalnej zmiany.....Tak bym chciała, żeby Masza wygrała tą walkę...... :heart
-
Biedna Masza. Olu, jestesmy z Toba, trzymaj się i walcz o te maluchy bo one Cie potrzebuja. Odmieniasz ich zycie i ratujesz od smierci. Jak Aniol Stroz.
Pisz co u Maszki jak się miewa. Trzymamy za nia mocno kciuki.
Czekamy też na wiesci co u kroliczki z polamanymi lapkami.
-
Mnie też poleciała łezka :( Dzielna Maszka, widać że tak bardzo chce żyć!! Nie poddawaj się, maleńka! Olu, choć jestem daleko, przesyłam wam w myślach dużo siły i wiary. Bo wiem jak to jest, gdy już przychodzi uczucie przegranej, strach, ta ogarniająca bezsilność... Los był dotychczas dla Maszki taki niesprawiedliwy. :( Ale trzeba zaufać, że niektóre rzeczy dzieją się poza naszą kontrolą. Jedyne, co pozostaje czasem, to po prostu być. Gdybym mogła, to bym przyleciała was wszystkie mocno uściskać. Za to, co robicie i jakie jesteście dzielne. Na razie robię to tylko wirtualnie :przytul: , ale równie mocno! Trzymam mocno kciuki za kolejną zwycięską noc Maszy i za pozostałe bidulki
-
Niesamowite. Jak widać dobrały się dwie waleczne dziewczyny. :) Na pewno wygracie, z Maszką wszystko będzie dobrze, wierzę w to. :)
I nie ma za co, cała przyjemność po mojej stronie. :)
-
wstapilam dzis do jednego ze sklepow zoologicznych w Bydgoszczy...zabraklo mi ziol dla uszakow, wiec polecialam, zeby cos im dokupic...w sklepie zobaczylam przeslicznego kroliczka zamknietego w makabrycznie malej klatce :( uszak juz wyrosniety, wiec zainteresowanie kupnem male...nad uszakiem napis..."kup klatke+karme a krolika dostaniesz za przyslowiowa zlotowke"...makabra...nie moglam wyjsc bez slowa, wiec przy kasie zapytalam sprzedawczynie czy nie mozna by tego uszaka umiescic w wiekszej klatce, na co kobieta zrobila wielkie oczy i stwierdzila, ze przeciez krolik jest w niej tylko w dzien, bo w nocy z tylu siedzi (sadze, ze na zapleczu) i w dzien przeciez nie bedzie rowniez tam siedzial, bo jak nikt go nie bedzie widzial to go nie kupi...wprost rewelacyjne wytlumaczenie...szkoda tylko, ze uszak przez caly dzien meczy sie w klatce, ktora co najwyzej nadaje sie dla chomika...
wracajac do klatki...byla tak mala, ze jak uszak w niej lezal to glowa i skokami prawie dotykal scianek klatki...odleglosc od skosow do pretow i od glowy do pretow to moze z 5 cm...
ciezko bylo mi wychodzic z tego zoologa widzac w jakich warunkach musi zyc te biedaczysko :(
-
julka1, a może można by było postraszyć ją interwencją? Albo powiedzieć, że się naśle odpowiednie służby? Nie wiem, czy w Polsce to jeszcze działa, wiem, że tu na Wyspach to wszyscy się strasznie boją takich kontroli - bo zabieraja licencje, nakładają kary, itp. Może wystarczy czasem powiedzieć "To ja tu wrócę z..." albo "zgłoszę to na..." i by pomogło? Przynajmniej króliczek by się tak nie męczył... :( A nie wiadomo, czy na tym zapleczu ma rzeczywiście większa klatkę. Jeżeli tej "pani" serce nie pęka jak widzi jak mu ciężko w sklepie, to wątpię, czy się przejmuje uszakiem po jego zamknięciu :/
-
dziękujemy Wam za wsparcie :przytul
chyba nadal nie mogę uwierzyć w to, że Masza dzisiaj jest z nami i nadal walczymy, ale...
zagrożenie życia na dzisiaj minęło w 80%, jutro ma być 90%, a sobotę 100% - takie jest założenie doc
wczoraj późnym wieczorem Masza miała 39,6 st. i przez ostatnią dobę udaje się utrzymać prawidłową temp.
godzinę temu u doc było 39,2 st. (tej feralnej nocy mogła mieć 42-43 st., czyli temp. agonalną)
rano Maszka zjadła śniadanie. teraz je - przed chwilą zioła, teraz brokuła.
niemiłosiernie śmierdzi ropą - nieprzyzwyczajeni mają problem z intensywnością tego "zapachu" :] to wszystko się oczyszcza, zobaczymy jak będzie w kolejnych dniach - oby było tylko lepiej.
dostaje antybiotyki, metacam, lydium na odporność
niestety z tej nietkniętej części nosa ropa się cały czas wydostaje i jednak istnieje ryzyko, że tam też jest coś więcej (ale to temat na inny, odległy czas).
mam nadzieję, że teraz kiedy nie ma po tej jednej stronie ciała obcego, antybiotyki zaczną działać i zabijać bakterie.
Maszka niestety jak mówi sam doc, jest jak broń biologiczna :] ma w sobie niezliczoną ilość bakterii, ale jej siła woli i życia jest niesamowita.
nadal jesteśmy w grze...
***
Lilou dzisiaj będzie miała zabieg, możliwe, że uda się również przeprowadzić zabieg u Rapsodii - korekta zębów i sterylizacja.
jak tylko dostanę info, dam znać, ale wszystko może się mocno przedłużyć, bo na stół w trybie pilnym trafił pewien psiak.
wstępnie wyniki krwi Rapsodii są ok :)
szukamy DT w Łodzi na kilka dni do czasu transportu do Torunia dla kolejnego uszaka :]
-
a co Z ta kroliczka z połamanymi łapkami
-
Lilou dzisiaj ma zabieg.
po zabiegu kilka tygodni musi mieć ograniczony ruch w klatce. łapki nie wrócą nigdy do poprzedniego stanu, ale doc postara się, aby jak najlepiej się zrosły.
mała je i bobkuje.
dzisiaj wędruje do DT, w którym mieszka nasza Astrid :*
-
wstapilam dzis do jednego ze sklepow zoologicznych w Bydgoszczy...zabraklo mi ziol dla uszakow, wiec polecialam, zeby cos im dokupic...w sklepie zobaczylam przeslicznego kroliczka zamknietego w makabrycznie malej klatce :( uszak juz wyrosniety, wiec zainteresowanie kupnem male...nad uszakiem napis..."kup klatke+karme a krolika dostaniesz za przyslowiowa zlotowke"...makabra...nie moglam wyjsc bez slowa, wiec przy kasie zapytalam sprzedawczynie czy nie mozna by tego uszaka umiescic w wiekszej klatce, na co kobieta zrobila wielkie oczy i stwierdzila, ze przeciez krolik jest w niej tylko w dzien, bo w nocy z tylu siedzi (sadze, ze na zapleczu) i w dzien przeciez nie bedzie rowniez tam siedzial, bo jak nikt go nie bedzie widzial to go nie kupi...wprost rewelacyjne wytlumaczenie...szkoda tylko, ze uszak przez caly dzien meczy sie w klatce, ktora co najwyzej nadaje sie dla chomika...
wracajac do klatki...byla tak mala, ze jak uszak w niej lezal to glowa i skokami prawie dotykal scianek klatki...odleglosc od skosow do pretow i od glowy do pretow to moze z 5 cm...
ciezko bylo mi wychodzic z tego zoologa widzac w jakich warunkach musi zyc te biedaczysko :(
po 1 proponuje wydzielenie tego z watku do nowego i moze polecane / niepolecane
po 2 .... maly to czy duzy sklep ?
po 3 .... jesli pracuje ktos inny lub ktos bardziej przyjazny wyjasnienie ile faktycznie jest w tym prawdy odnosnie tego co sie z tym futrem dzieje w dzien czy w nocy tj czy faktycznie jest wypuszczany ? czy w weekend ktos mu zarcie przynosci czy siedzi caly czas glodny etc etc
po zawartosc odpowiedzi z punktu 3 pozwolila nieraz duzo bardziej rzetelnie ocenic sytuacje ... i wtedy mozna myslec o dalszych krokach
punkt 3 to max tydzien zeby wszystkiego sie dowiedziec ....
-
Taką siłę walki o życie widziałam u mojej suczki... Przy czytaniu łzy same leciały po policzkach. Maszka musi być dobrze... Ja z moją Pusią trzymamy kciuki :** Tyle walczyła nie na marne. Ludzie jednak są bez serca. Takich ludzi powinno się zamykać i dawać dożywotnie zakazy na posiadanie zwierząt. Bo tak to jedno zwierzę odejdzie w tajemniczych okolicznościach, a już jest następne skazane na okrutny los.
-
julka nie zauważyłam Twojego postu :/ pogadamy o tym z Magdą
-
byloby super...raz na jakis czas przechodzac obok tego zoologa patrze jakie warunki maja uszaki...generalnie jak na zoologa nie jest zle...nigdy nie widzialam, zeby maluchom cos brakowalo...zawsze maja wode, sianko, jedzenie itp.....ale tego jednego uszaka wsadzili w taka klatke, ze serce z zalu staje...
-
Mam pytanie czy transport dla Holly jest nadal poszukiwany?
-
Jeśli chodzi o Maszę przeraził mnie jej widok :placze . Musi bardzo cierpieć,ale jest chociaż lepiej ?
Zmieniając temat jakiś czas temu w sklepie zoologicznym też zwraciłam pani uwagę ,że króliki nie mają wody. Pani nie wierzyła. Czekałam tak długo dopóki jej nie powiesiła. Chyba ją wystraszyłam swoja postawą. Nie raz tak trzeba. :klotnia:
-
Dawno nas nie było. :lol Oto kilka zdjęć dla Was od nas. :bukiet
Moje dziewczyny Maciejka i Kropka kocica dobro_zlo
(http://img535.imageshack.us/img535/7013/maciejka001.jpg)
(http://img11.imageshack.us/img11/6561/dsc01427pt.jpg)
(http://img441.imageshack.us/img441/4576/dsc01152za.jpg)
To zdjęcie wcześniejsze ,ale śmieszne :) więc wstawiam. :diabelek
(http://img51.imageshack.us/img51/525/dsc00895hs.jpg)
Właśnie tak żyją dziewczyny :DD
Z Maciejka idę do weta na przegląd. :hura:
A teraz największa moja przemiana. Kropka będzie sterylizowana.
Dziewczyny Ola i Kasia wiedzą o czym mówię .
Myślałam ,że nigdy tego nie zrobię,ale jestem przerażona.
-
Maszka w tej chwili na pewno już nie cierpi. oczywiście sama operacja to była totalna masakra, ale to co się z nią działo to była walka z gorączką...w końcu rano po operacji jadła - ku zaskoczeniu wszystkich, a potem po prostu niesamowicie mocno walczyła z gorączką.
jej wygląd przeraża, chociaż mnie sam wygląd nie przeraził, bo w ostatnich tyg. podobnie wyglądał Grzybek Magdy i mój Rusek - tyle, że Grzybek wyglądał jakby nie miał części głowy, a Rusek szyi...więc chyba się przyzwyczaiłam...:P
dzisiaj rano Masza miała 39,8, ale teraz już 39 st.
ma piękny apetyt i moim zdaniem woń ropy jest dzisiaj znacznie mniejsza...chyba podążamy ku dobremu :) - niech Masza bierze przykład z Grzybka i Ruska - chłopaki po tak dramatycznej walce o zdrowie, teraz przeżywają drugą młodość...
rana u Maszy goi się bardzo ładnie - myśleliśmy, że będzie się goić przez ziarninowanie, ale już w tej chwili, skóra w miejscu cięcia przyległa bardzo ładnie do kości
zdj. Maszki z wczoraj
(https://lh3.googleusercontent.com/-v9bUOYkdeko/T-3zvIb_GeI/AAAAAAAADOs/J5L9Rq00rgo/s549/DSC06097.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wWPp4bbmHe8/T-3zyf4IYkI/AAAAAAAADO0/fVpJ3oIh8_E/s549/DSC06098.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ipFPO_t_kWk/T-3z2NBRuXI/AAAAAAAADO8/1oa0xQoznLs/s549/DSC06099.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dK39oJVYpb0/T-3z87kSubI/AAAAAAAADPM/8jsbYHUECBo/s549/DSC06102.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2fmY2K7u39E/T-30Ax4cDzI/AAAAAAAADPU/WNXxZlKU6vQ/s549/DSC06103.JPG)
dzisiaj w Azylu był szalony dzień - max zakręcony, wiele osób przewinęło się przez Azyl, w tym mamy nadzieję nowy członek naszej ekipy :P, potencjalny DS, a także dziewczyny ze schroniska Gaja w woj. wielkopolskim
króliki nas dzisiaj niestety nie oszczędzały
Lana wyrywała sobie z wczoraj/dzisiaj dużo sierści z grzbietu - nie ma tam żadnej rany, ale sierści brak
Boni jutro też wyląduje u doc (tak lubię to słowo :))) mijają 2 tyg. od sterylizacji, ale coś mi się nie podoba przy szwach i dodatkowo Boni chyba wygryzła sobie coś przy palcu - tak to wygląda. zastanawiam się czy po zabiegu (czasami tak jest wiele dni) nie doszło do zapalenia mięśnia (jak np. u Tewie), do mrowienia i jednocześnie czy nie zaczęła sobie wygryzać czegoś
Lilou wczoraj dzielnie przeżyła zabieg, ale dzisiaj jedna łapka spuchła. musieliśmy zdjąć opatrunek gipsowy i za kilka dni trzeba będzie to powtórzyć - poza tym mimo naszych obaw z 'gipsem' (specjalny opatrunek elastyczny, nie typowy gips) radzi sobie bardzo dobrze - je, bobkuje
Kluska dzisiaj pozowała do zdjęć i musiała znosić głaskanie po głowie :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-MNvhg5uZVHw/T-30Dtd_ChI/AAAAAAAADPc/dHsojBn2YDs/s549/DSC06110.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7-hrLOLTb9g/T-30F5O9GwI/AAAAAAAADPk/L9-0IAxGg68/s549/DSC06111.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-czfPtI7tNHQ/T-30LU98QnI/AAAAAAAADP0/-QaIzJNXPHE/s549/DSC06113.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HyiRJHma-30/T-30OVG49YI/AAAAAAAADP8/fl6g8yiH5_M/s549/DSC06114.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6H7zRYzHrqs/T-30SUPCogI/AAAAAAAADQE/M7CuMA9UjUA/s549/DSC06116.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eMv-pxegfRg/T-30XgatmsI/AAAAAAAADQU/WAM6wq6Nbpo/s549/DSC06118.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Sh4yc9zCmD0/T-30abDdI9I/AAAAAAAADQc/mVjXQlkLyz0/s549/DSC06120.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-28UgeoEwP-I/T-30dPU6sUI/AAAAAAAADQk/hq863ZUmgBI/s549/DSC06121.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mTwzFzAVwfA/T-30gS65P1I/AAAAAAAADQs/FprhWGOtT9g/s549/DSC06123.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SzNBV4tE0KU/T-30jD1FfOI/AAAAAAAADQ0/MdFluXYWuo0/s549/DSC06124.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--eSX6nZvo_g/T-30mLEZV2I/AAAAAAAADQ8/WrHp3Uvbb9I/s549/DSC06125.JPG)
Bambi i Bluel zasłużyły na dywanik od Soni :przytul ostatnio miewały małżeńskie kłótnie, ale generalnie fajny z nich duet...i na razie nadal duet, który już nie kicha! :) :) :),
czyli w pełni gotowy do adopcji :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ovlqYwVVDLo/T-30qBFSVMI/AAAAAAAADRE/xGEZdx_FffQ/s549/DSC06129.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GIfQdPq-Vd4/T-30ulZFtSI/AAAAAAAADRM/20Jl3FjCBe0/s548/DSC06130.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-98mLlUzW9k0/T-30x7f9YgI/AAAAAAAADRU/T0JC8JNwwH4/s548/DSC06132.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pl6UJhnWEFQ/T-302J61vrI/AAAAAAAADRc/WmZ0US9pX1Y/s548/DSC06133.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-S77pPSFNd9w/T-306gSaW1I/AAAAAAAADRk/xXQ11mUcQoY/s548/DSC06135.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tS9Iovr8ruk/T-30_RyFmZI/AAAAAAAADRs/aRPWhSDnt1s/s550/DSC06137.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2NgrPM3KEBU/T-31DuoezgI/AAAAAAAADR0/aMG-3f8jIRY/s412/DSC06140.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-eXgI8Lwk-cU/T-31OKORiKI/AAAAAAAADSE/vtE4FhSt8x4/s412/DSC06142.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mE8k0ZrAfIk/T-31S2QdduI/AAAAAAAADSM/zLAGnlCwMp8/s412/DSC06143.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-beNgNYgCYJs/T-31bu6KLuI/AAAAAAAADSc/ZfZI4kFbq04/s412/DSC06145.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-70maVoUiRpY/T-31f6Z49KI/AAAAAAAADSk/iOmoM9ZeoUk/s412/DSC06146.JPG)
Astrid pięknieje z dnia na dzień :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CAH09JwdFac/T-34Tig24EI/AAAAAAAADS4/-1ke6B6Dtds/s549/P1018322.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-azcJdnx9waM/T-34VtDZKtI/AAAAAAAADTA/wU0dHiz5xMw/s549/P1018325.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jua1CB5o3zY/T-34YSIRv4I/AAAAAAAADTI/Rt9toYQUZyw/s549/P1018326.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-F45NjRA_aSA/T-34aRsqNkI/AAAAAAAADTQ/udkv1KL2fqA/s412/P1018327.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2B_reBFL818/T-34d8h4hnI/AAAAAAAADTg/YpdbT9QQ0KE/s412/P1018331.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ghqiD49oY44/T-34fnrcauI/AAAAAAAADTo/giGng-gK7B8/s412/P1018332.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-B32dn3Z7X0k/T-34jGDtgzI/AAAAAAAADT4/UrkAI0XbBIQ/s549/P1018334.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tUw_7jwDHrc/T-34lCKi9qI/AAAAAAAADUA/xsoTY339FWk/s549/P1018335.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-U9M9WFfh0EQ/T-34ndFce2I/AAAAAAAADUI/MNLOZyzbDqo/s412/P1018336.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AKBWhOrAtvg/T-34pBrpljI/AAAAAAAADUQ/lnKXuZXx24c/s412/P1018337.JPG)
Bejlka również pięknieje i rośnie :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-KW2ee7ZwuKA/T-35JfVIGQI/AAAAAAAADVI/gqQHq2iIkA0/s549/Obraz+223.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kPK1_OEeP_c/T-35hGIyVdI/AAAAAAAADVg/ZYr7FTLK5ig/s549/Obraz+211.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0X6LgWs4f1w/T-35oRn0wnI/AAAAAAAADVo/AZBVPKqb0-8/s549/Obraz+209.jpg)
tutaj z Gawroszką, chociaż pannica Gawroszka nie jest tak bardzo zainteresowana przyjaźnią jak Bejlka :)
Gawroszka jest coraz bardziej odważna i to już nie jest ten zastraszony uszak :P
jest bardzo charakterną króliczką :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gWOZza3VMKM/T-34xnpSU8I/AAAAAAAADUg/wZ_X0qOfRP8/s411/Obraz+139.jpg)
świnka morska uwielbia króliki - z wzajemnością :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Yu0cZmrbGF0/T-340L8K97I/AAAAAAAADUo/HXNW3Yp3eQw/s412/Obraz+136.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WfFQI_EPqc0/T-347PqWMXI/AAAAAAAADU4/awY_9dXvhtA/s412/Obraz+126.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0RJd78gdNXs/T-35QySvv5I/AAAAAAAADVQ/nfsza5C6aPM/s549/Obraz+216_1.jpg)
weekendowo dziękuję wszystkim, którzy w tym tyg. codziennie angażowali się w logistyczne ogarnięcie całej azylowej działalności, w codzienne transporty w kilka stron...- to był jeden z tyg., które mogłabym nazwać tyg. próby :], ale przetrwaliśmy :)
jutro ciąg dalszy tego tyg. :]
-
Astrid tak jak Mierzwiakowi - po wyleczeniu z wszystkich dolegliwości i dobrej opiece grzywa rośnie jak szalona :D
Bambi wygląda cudnie - piękne futerko, czysty nosek, normalnie Miss Azylu :heart
Za Maszę nadal trzymamy kciuki
-
Maciejka przecudnie :bukiet
-
Achh to pasemko Astrid, tak zalotnie opadające :zakochany:
-
Masza, Grzybek i Rusek to ostatnio zdecydowanie najcięższe przypadki... Wszystkie jednakowo muszą wyjść z tego cało - Grzybkowi i Ruskowi się udało - Masza też da radę :) No i nie ma co ukrywać - Tylko i wyłącznie dzięki Oli i doc (dla nieusatysfakcjonowanych dr ;] ) Krawczykowi wszystkie dzisiaj żyją...
Grzybek krótko po operacji wyglądał tak:
(https://lh5.googleusercontent.com/-TLUbYkj3oiQ/T-4Cgn2oMvI/AAAAAAAAAFY/ev23VWyFEYo/s640/2012-05-24%252018.20.31.jpg)
- przepraszam za nogi mojego męża w tle :P
A dzisiaj? :) Dzisiaj aż ciężko zrobić mu zdjęcie bo jest jak nowonarodzony i wszędzie go pełno...
Są na tym świecie cuda i cudowni ludzie :przytul
Stachu wysłałam Ci wiadomość na priv :)
Enia wspaniały widok - wygłaskaj ode mnie swoje obydwa futrzaki :DD
-
Rusek też jest jak nowonarodzony (odpukać, bo robię się przesądna przez te króliki :/). znowu skacze nad ranem po łóżku. jest go wszędzie pełno - docenił, jak go kocham :P
mam jeszcze dobrą wiadomość dot. Petunii - moim zdaniem łapki już wyglądają lepiej - na pewno znacznie lepiej wyglądają paliczki na skokach :)
Grzybka tylko nocowaliśmy :P i wtedy nie myślałam, że Ruska czeka podobny los :] i Maszę też :]
ale jedno jest pewne doc jest geniuszem... :bukiet
zresztą co tu dużo mówić, toruńskie króliki mają też teraz drugiego weterynarza - Konrad :bukiet - wielkie wsparcie dla azylantów i dla nas
apropo dzisiaj Rapsodia przeszła korektę zębów i została wysterylizowana :)
-
My też trzymamy mocno kciuki za Maszę by wszystko szybko dobrze się skończyło.
Olu a czy są jakieś wieści odnośnie Łatka???
Pozdrawiamy
-
kagar obiecuję, że jutro pomęczę Konrada o zdj. :),
ale u Łatka wszystko ok :)
bardzo dużo je, uwielbia siano (co ze względu na jego zęby jest strasznie ważne), próbuje korzystać z pelletu :], więc korzysta z pelletu i podkładów :)
Maszkę - mam nadzieję...planuję przenieść do kojca. generalnie tej pamiętnej rzeczy obiecałam jej dużo rzeczy, żeby ją przekupić...i ożywić...:]
-
hehe właśnie się zastanawiałam jak byłam gdzie się podziewa Rapsodia o mała u weta była... ;)
Olu taj jak mówiłam przez tel nic nie widziałam... :( jako jedyna kicał Petunia bo mi zwiała jak jej łapki smarowałam xD
-
Wszystkie królaski takie piękne. :icon_smile Może bym się skusiła na adopcje wirtualną. Proszę o radę ,który z nich najbardziej potrzebuje mamusi wirtualnej ??
-
enia1973, Boni :bukiet
trzymam bardzo mocno kciuki za sterylizację Twojej kotki :*
-
A co się stało Grzybkowi? :( Biedactwo, ale tak czy inaczej jest przepiękny, uwielbiam ten kolor! :)
Maszka jak dla mnie też jest cudna!
Ola, jak Ty jej tyle naobiecywałaś tej nocy, to musisz się wywiązać z obietnic! ]:->
-
Ok Ola wysłałam informację ,że chcę adoptować wirtualnie Boni. :lol
Jeśli chodzi o Kropkę bardzo się o nią boję.Niestety przeżyłam traumatyczne przeżycie więc... rozumiesz. ;(
Lekarz mnie zapewnia ,że będzie ok. Bierze leki na rujkę szalała strasznie ( dzień i noc ). Bidulka była wykończona .Było mi jej bardzo żal i dlatego ta decyzja. Maciejka dziwnie się na nią patrzyła :icon_smile2
-
Unkasowa - widzę, że z Petunii wychodzi powoli mała diablica :icon_twisted
wymiziajcie proszę ode mnie i Piotra Petunie
-
Śliczne są te baraniaste maleństwa, wczoraj próbowałam jedno pod marynarką wynieść, ale Ola nie chciała mnie puścić ;-)))
Żeby szybciutko domki poznajdywały!
-
A jak tam Maszka? :)
-
Muszę się Wam pochwalić moją piękną dziewczynką. :lol
(http://img225.imageshack.us/img225/1374/zdjcie0718w.jpg)
Życzę zdrówka Maszy.
-
Olu moja mama też chce adoptować króla wirtualnie :) Proszę napisz, który potrzebuje pilnej opieki zawsze dostanie od mojej mamy min25 zł.,a może i więcej ;) Zawsze się przyda kasa dla maleństw.
-
Masza rano miała 40 st., dostała leki i zabrałam ją do doc - automatycznie 'zapach' ropy był silniejszy
potem temp. była już ok, niedługo kolejne mierzenie temp. :]
pięknie zjadła kolację :), a raczej pochłonęła, a nie zjadła (pod tym względem wróciła do pełni sił :P)
tak czy inaczej przed nami jeszcze długa droga, ale najważniejsze, żebyśmy w 100% wyeliminowali zagrożenie dla jej życia - właściwie to dzisiaj powinno być już 100 % :]
Maszka (tej pamiętnej nocy, a właściwie już nad ranem, kiedy drgawki zniknęły, a ja leżełam obok i doszłam do wniosku, że ma przecudowne łapki i ogonek...)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_dpQWqropNo/T-9SMAa5vwI/AAAAAAAADZY/vmV2TLkMU5M/s549/2012-06-27+03.25.49.jpg)
dzisiaj u doc były też Boni, Lana i Lilou
Boni mnie wczoraj zestresowała, ale na szczęście to nic groźnego.
po takim czasie od zabiegu ujawniło się u niej uczulenie na nici - jeden szew w ogóle się nie rozpuścił i stąd pojawiło się coś przy ranie
jeśli chodzi o łapkę, tak jak myślałyśmy, to jeden z tych rzadkich przypadków, kiedy wystąpiło uczulenie na ketaminę (zastrzyk domięśniowy) - musiało pojawić się mrowienie w skoku i zaczęła znęcać się nad swoją łapką - metacam załatwi sprawę - wróci do pełnej formy
Lana postanowiła zmienić sierść - ta okropna sierść, z którą do nas przyjechała - sztywna - wychodzi jej - przy okazji to Lanę drażni, więc jej pomogła i stąd na plecach pojawił się pusty placek :] - dzisiaj z doc dopełniliśmy dzieła i troszeczkę ją oskubaliśmy :) na wszelki wypadek Lana dostała też lek na świerzbowca, ale to już z b. daleko posuniętej ostrożności
Lilou w pon. zakładamy opatrunek gipsowy na jedną z łapek, raz jeszcze. niestety z lewą łapką jest problem, bo już dość krzywo się 'zrosła' (pojawiła się tam kostnina, a łapka nie najlepiej się ułożyła), stąd pod opatrunkiem pojawiła się opuchlizna. o jakimkolwiek drutowaniu kości tutaj nie może być mowy. łapki Lilou są cienkie jak patyki. króliczka to sama skóra i kości - ważny 75 dag i strach ją dotknąć,
(https://lh5.googleusercontent.com/-NXYgtyvo6I4/T-9l8w-OqYI/AAAAAAAADZk/yurBrhZU_Bg/s549/20120630417.jpg)
trudno uwierzyć, że kilka dni temu biegała po parku ze złamanymi łapkami - jaki musiała odczuwać ból
chociaż pod tak wspaniałą opieką, jaką ma, na pewno niedługo przytyje :bukiet
dzisiaj do schroniska trafił nowy uszak - ok 2,5 letni samiec Florian - piękny, łagodny lewek z charakterkiem
niestety Florian na bardzo dużą nadwagę :( - waży 3,25-3,30 kg, a powinien przy jego wielkości max 2 kg
w pon. wizyta u doc. spr. jak serce i nie tylko
(https://lh3.googleusercontent.com/-n1pN2kGjkmU/T-8_FefwKbI/AAAAAAAADWw/RQVH54mv8n0/s549/2012-06-30+17.25.11.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dX9T75hagU4/T-9NvuelQ7I/AAAAAAAADYU/avChqOnWhho/s549/2012-06-30+17.24.19.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Dmn0Uf-kmv8/T-9Nk_0IBXI/AAAAAAAADYI/zZDIpvcHPt0/s549/2012-06-30+17.24.51.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bQOOYCfxHJA/T-9AL2u_muI/AAAAAAAADXk/PMlB5hCOonU/s549/2012-06-30+17.25.11.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-n1pN2kGjkmU/T-8_FefwKbI/AAAAAAAADWw/RQVH54mv8n0/s549/2012-06-30+17.25.11.jpg)
Rapsodia po zabiegu czuje się bardzo dobrze :)
Kluska polubiła domek :)
(https://lh5.googleusercontent.com/--M9AvHc8zfw/T-9RghxZqpI/AAAAAAAADY4/iENxk8RF_8o/s549/2012-06-30+12.45.49.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OmPXKEIb9zw/T-9Rq9_PvqI/AAAAAAAADZA/ArO1MUXlFJs/s549/2012-06-30+12.45.42.jpg)
u Raoula niestety problem z oddawaniem moczu jest coraz bardziej widoczny :(
enia1973 Maciejka jest przepiękna i tak bardzo się cieszę, że znalazła swoje miejsce :*
dziękujemy za Boni :*
wirtualnego opiekuna szuka chociażby nasza Rapsodia :bukiet
Ewelina, Eliza dziękuję za dzisiejszy dzień i ten tydzień :przytul
w Azylu codziennie jest ruch...duży ruch :)
dziękuję też jak zawsze chłopakom z naszego schroniska za pomoc - Marcin jeszcze raz dziękuję :P i nie oj tam :) (wyrzucanie kilku - jeśli nie większej il. ciężkich worków na śmieci i wycieczki w dość odległe miejsce z tym wszystkim są trochę męczące - chyba każda z nas z tego powodu czasami cierpi :])
-
Biedna Maszka :( Pamiętam, że tą jedną noc, kiedy spałau mnie budziłam się praktycznie co godzinę i sprawdzalam, czy daje jakoś radę :/ Że też tak to długo się za nią ciągnie... :/
Nie mogę doczytać skąd u Was świnka morska? :P
-
świnka morska mieszka w DT, w którym są Bejlka i Gawroszka :)
dzisiaj doc z dużym entuzjazmem mówił o tym, jak ładnie wyglądają skoki Lany i jak dobre podłoże mają w Azylu uszaki - Lana sika wszędzie, trafiła do nas również z odgnieceniami,
u Petunii też mamy duży postęp,
ale to podłoże to u uszaków specjalnej troski i tych niekorzystających z kuwety - podkłady, które u nas są niezbędne i dzięki którym jest nam łatwiej - nie mówiąc o komforcie niektórych par uszu,
przy 20-30 królikach potrzebujemy ok 200-300 podkładów miesięcznie :( dla samej Petunii miesięcznie zużyjemy ok 60 podkładów (60x60)
prosimy o wsparcie w tym zakresie :bukiet :( to dla nas bardzo ważny element wyposażenia Azylu
Masza ma znowu 40,2 st...można oszaleć :(
-
a czym ja schladzasz?
-
Masza kochana, trzymaj sie mocno, nie poddawaj sie!!!
O jakie dokladnie podklady chodzi?
-
http://www.blizejciebie.pl/podklady_higieniczne_seni_soft_60x60cm_-_5_szt_.html,146_473_283,839,1
tego typu
-
świnka morska mieszka w DT, w którym są Bejlka i Gawroszka :)
dzisiaj doc z dużym entuzjazmem mówił o tym, jak ładnie wyglądają skoki Lany i jak dobre podłoże mają w Azylu uszaki - Lana sika wszędzie, trafiła do nas również z odgnieceniami,
u Petunii też mamy duży postęp,
ale to podłoże to u uszaków specjalnej troski i tych niekorzystających z kuwety - podkłady, które u nas są niezbędne i dzięki którym jest nam łatwiej - nie mówiąc o komforcie niektórych par uszu,
przy 20-30 królikach potrzebujemy ok 200-300 podkładów miesięcznie :( dla samej Petunii miesięcznie zużyjemy ok 60 podkładów (60x60)
prosimy o wsparcie w tym zakresie :bukiet :( to dla nas bardzo ważny element wyposażenia Azylu
Masza ma znowu 40,2 st...można oszaleć :(
Tak, podkłady są bardzo dobre. Wyobraź sobie Olu, że Leosi i Bolsiowi też się porobiły odgniecenia :( właśnie z tym walczymy, m.in. używając podkładów.
-
Witam
Chciałabym zapytać czy podkłady 60x40 takie jak w poniższym linku też są dobre? Czy jednak takie mniejsze są mało przydatne?
http://allegro.pl/5-sztuk-chlonne-podklady-do-szpitala-hartmann-i2439264230.html
I na jaki konkretnie adres można wysłać ewentualnie takie podkłady?
Pozdrawiam,
Dorota
-
DorotaKoko,
najlepsze są podłady 60x60 lub 60x90 (biorąc pod uwagę wymiary klatek), ale podkłady z pewnością również byłyby dla nas ogromną pomocą :bukiet
dzisiaj u doc była Masza, Florynek oraz Speedy Gonzalez
Masza od soboty do wczoraj włącznie miała gorączkę, chociaż zachowywała się dobrze. wczoraj udało nam się opanować skoki temp., dzisiaj od rana jest ok.
płuca, oskrzela są czyste. nadal z nadzieją czekamy na to, aż górne drogi oddechowe u Maszy się oczyszczą - na razie wciąż wydostaje się z nich 'zapach' ropy.
Florynek póki co jest zdrowy, chociaż ma ogromną nadwagę i zwały tłuszczu. czeka nas restrykcyjna dieta i długie odchudzanie, inaczej szybko dopadną go poważne problemy zdrowotne - taka waga to zabójstwo chociażby dla serca :(
Speedy Gonzales jest przecudowną istotą :)
szukamy pilnie transportu dla królika z Poznania do Torunia! prosimy o udostępnianie tej wiadomości - może ktoś z Was jedzie na tej trasie, bądź zna kogoś, kto na tej trasie podróżuje?
-
Miała bym transport na trasie Szczecin- Bydgoszcz, o ile się orientuję- przez Poznań właśnie (muszę dopytać). Czy pomogło by coś podwiezienie królika do Bydgoszczy? Z tym, że to dopiero sobota ta będzie.
-
w speedem to ja sie zakochalam i jak bede brac drugieo zboja pod uwage ten bedzie pierwszy boski jest
-
:megafon Przypominam o licytacji! Kończy się dziś o 20:00!
http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/126331239 (http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/126331239)
-
Właśnie złożyłam ofertę :lol
-
Dziewczyny ja śmigam niebawem na weekend do Gdańska i chyba przez Toruń :D
-
zaharka, dziękujemy :* będziemy jutro w kontakcie
generalnie szukamy teraz transportów na różnych trasach. bardzo możliwe, że już w sobotę do DT pojedzie Holly, a w niedzielę nasz przystojniak Tabasco :bukiet
możliwe, że w zamian do Torunia przyjadą kolejne uszaki...
wakacje już oficjalnie się rozpoczęły i z tej okazji nasze niezastąpione dziewczyny - po_sąasiedzku oraz Ola przygotowały kampanię wakacyjną :bukiet
(https://lh5.googleusercontent.com/-S5wu2h3wwXA/T_NTwoY14WI/AAAAAAAADZ8/aFe52OEnggM/s411/Lato_ver4.jpg)
zachęcamy do rozpowszechniania tego plakatu - również w internecie :bukiet
dziękujemy serdecznie wszystkim, którzy wzięli udział w licytacji torby na rzecz Azylu dla Królików w Toruniu :bukiet
moniuhna gratulujemy :*
w niedługim czasie - tzn. czasie wyznaczonym przez sprawcę tego wspaniałego "zamieszania" :bukiet kolejna aukcja :)
na koniec Raoul
(https://lh3.googleusercontent.com/-UrrWVgOiyXA/T_NXHZ70MnI/AAAAAAAADag/7m4Q-rBLK7g/s549/DSC06168.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NmFRC12kdIY/T_NXJlCgkEI/AAAAAAAADao/6c3PqkqfhP0/s549/DSC06170.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YVLgJ32JHRk/T_NXNlqshXI/AAAAAAAADaw/NiN-oWCWlKM/s549/DSC06173.JPG)
patrząc na tą króliczą mordkę, trudno uwierzyć, że za kilka tygodni czeka go operacja. niestety problem z brakiem wykształconej cewki widać coraz bardziej.
-
Ależ on słodki :-)
-
biedny, taki maleńki a tyle się musi nacierpieć :( Wygłaskajcie bidulka :przytul
-
Do nowego domu jedzie też Sara - jej nowa opiekunka przyjedzie po nią w piątek :)
i mamy też inne bardzo dobre wieści... Urząd Miasta Bydgoszczy przychylił się do naszego wniosku o czasowe odebranie wszystkich królików z tego koszmarnego miejsca:
(https://lh5.googleusercontent.com/-U7LZRskqtg4/T_NhIOxpMSI/AAAAAAAAAGY/7LjV39ouUZg/s640/2012-05-02%252018.48.46.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-oxSaRqFem4w/T_NhpJ3EnhI/AAAAAAAAAGg/vGbjbwczzNE/s640/2012-05-02%252018.49.20.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Zx9KF0I8KHM/T_NjJI-6x6I/AAAAAAAAAGo/qe5IVec59HU/s640/2012-05-02%252018.50.46.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Iztpwo6nIPk/T_NjOYz_rgI/AAAAAAAAAGw/kLC_oZRs6_U/s640/2012-05-02%252018.51.40.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_XpXkjKvJZU/T_NjTE7K0lI/AAAAAAAAAG4/YP5rZaGUEvo/s640/2012-05-02%252018.52.04.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XPr65RZGZws/T_NjXs52YbI/AAAAAAAAAHA/HOyzW7-ktw8/s640/2012-05-02%252019.00.39.jpg)
Otrzymaliśmy decyzję podlegającą natychmiastowemu wykonaniu :jupi
Powyżej są zdjęcia z naszej interwencji z 2 maja tego roku - z której pochodzą m.in Bombalurina, Plameczka Pac, Tabasco, Frenchy, Satine, Tamtamila i ich maluchy.
Chyba nie dziękowałam jeszcze Michałowi, który pomógł i nadal pomaga nam we wszystkich interwencyjnych sprawach i bez niego nie byłoby możliwości uratowania tych wszystkich króliczych istnień - Michał - :przytul: :bukiet
Część z tych uszatków nadal czeka w Azylu na swoje nowe domy o które bardzo prosimy :bukiet
-
Przyjadę po Sarę w piątek i już się nie mogę doczekać :icon_biggrin Czekam tylko na informację gdzie dokładnie mam przyjechać. Ciekawa jestem reakcji Sary :zwial: Oby jej się spodobało w nowym domu :icon_biggrin
-
Gosha wieczorkiem ustalimy szczegóły - czekam na wiadomość z DT w którym Sara teraz przebywa :)))
A pewnie, że będzie się jej podobać - nie mam co co tego żadnych wątpliwości :P
Co do majowej interwencji to oczywiście nie jest jeszcze zakończona - ale wszystko jest na dobrej drodze i jest nadzieja, że dzięki przychylności i współpracy z różnego rodzaju instytucjami takie miejsca będzie można skutecznie likwidować. Trzymajcie kciuki za dalszy pozytywny rozwój tej sprawy :)
-
o ile się nie mylę, w tym samym miejscu kiedyś była interwencja?
-
taaaak była - niestety miejsca w których już raz coś się działo trzeba cały czas pilnować bo jak widać nie tylko po tym przykładzie - historia lubi się powtarzać :]
-
A ja mam pytanie , czy ten sklep zologiczny o którym była mowa chyba 2 strony wczesniej został sprawdzony, bo cały czas nie moge zapomniec o tym króliczku który ma tak ciasno w klatce.
-
Ola, która była w tym miejscu w wolnej chwili pojedzie tam jeszcze raz i spróbuje porozmawiać o przekazaniu tego uszatka pod opiekę Azylu - miejmy nadzieję, że się uda bo nic więcej niestety nie można tutaj zrobić :(
-
to dobrze by było bo szkoda uszaka
-
dzisiaj do Azylu trafił kolejny królik
miałam wyjść z Azylu, patrzę, a do drzwi zbliża się pracownik schroniska z królikiem w rękach oraz ktoś obcy
w pierwszym momencie myślałam, że Pacjentka wyszła z klatki (w której przed chwilą ją widziałam :P), ale nie :]
okazało się, że Pan przyszedł do schroniska z królikiem, którego znalazł dzisiaj w parku obok schroniska, kiedy psy chciały się na niego rzucić, a ten biedak siedział w totalnym szoku, bez ruchu
uszak to bardzo chudy samiec, moim zdaniem ma problem z tyłem - tak jakby miał pewien przykurcz skoków, jutro się okaże - równie dobrze może mieć taki problem w zw. z tym, że siedział w klatce, w której nie mógł się poruszać - oby
oto Frugo
(https://lh5.googleusercontent.com/-rZEzqGFkGBU/T_R43Lbut3I/AAAAAAAADbI/k3etGYnsAqY/s549/DSC06175.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--ghmW8x-dXs/T_R45yvuLqI/AAAAAAAADbQ/Tfv8GMr9BFA/s549/DSC06176.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Z2hMGTKgIlQ/T_R48QIi-eI/AAAAAAAADbY/ocYcPdUPdBs/s549/DSC06177.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0utJo62IJso/T_R4-qPp0dI/AAAAAAAADbg/o68IQ4P9a6I/s549/DSC06179.JPG)
w zw. z tym, że z łapkami Petunii jest lepiej, a ich leczenie nie było przeszkodą w przeprowadzeniu sterylizacji, dzisiaj króliczka została wysterylizowana
niestety dzisiaj wizyta nie ominęła też Rapsodii - od wczoraj bardzo słabo bobkuje; ma zator, dostała leki - jeśli jutro nie będzie poprawy, wenflonujemy
Frugo szuka wirtualnego opiekuna :bukiet
-
to zbrodnia tak wyglądać. :) Ludzie to jednak straszne stworzenia. :(
-
Cieszę się, że mojej Petunii łapeczki się poprawiają.
Frugo śliczny, jak można źle traktować tak piękne stworzonka..
-
Jak można wyrzucić królasa w środku miasta albo gdzieś do lasu :placze
-
A ja zapraszam do kolejnej licytacji. :) http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/127000182/logo2.html
Do wygrania ponownie torba z logo Azylu:
(http://wd3.photoblog.pl/np2/201207/C1/127000182.jpg)
I myślę, że 'ostatnia', oczywiście tylko na trochę, bo następne planuję zrobić inne, żeby nie było nudno. ;) Logo będzie się jeszcze pojawiać, ale dopiero za jakiś czas. ;)
Pamiętam, że na forum jest kilku rękodzielników. Więc zapraszam - nie wstydźcie się i wspomóżcie króle! :) Każdy może podarować jakiś drobiazg od siebie, a dla uszu to zawsze parę zł więcej. AŻ parę zł. :)
-
Przyjadę po Sarę w piątek i już się nie mogę doczekać :icon_biggrin Czekam tylko na informację gdzie dokładnie mam przyjechać. Ciekawa jestem reakcji Sary :zwial: Oby jej się spodobało w nowym domu :icon_biggrin
Sara właśnie wyjechała do Torunia, będę za nią tęsknić. To naprawdę fajny królasek. Uwielbia papierowe rolki i fajne kryjówki. ;) Mam nadzieję Gosha, że założysz jej wątek i będziesz zdawać Nam, a przede wszystkim mnie :P relację z jej życia w nowym, kochającym domku.
-
:przytul:Frugo jest przeuroczy, przytulaski. Wiadomo coś więcej na jego temat?
-
Jest dla mnie idealny :icon_biggrin
-
kolejny dzień z wizytą u doc
1. Astrid - tradycyjnie od czasu do czasu kicha :], więc maść do nosa - nosek wygląda bardzo dobrze, a poza tym wszystko ok :) piękna królica :)
2. Frugo (króliczek znaleziony wczoraj) - z łapkami wszystko ok, tzn. ma w nich czucie, najprawdopodobniej ten przykurcz to efekt tego, że był zamknięty w małej klatce, a teraz musi się wybiegać
ma odgniecenie na jednej łapce, które zaczyna się bakteryjnie paprać, więc miękkie podłoże + smarowanie
poza tym zęby trzonowe po jednej stronie do korekty
3. Lilou :( niestety ma opatrunek gipsowy tylko na jednej łapce. nie ma sensu zakładać go po raz drugi na tą łapkę, która za pierwszym razem spuchła. mała trafiła do nas zbyt późno. łapka źle się zrosła, a opatrunku nie toleruje. teraz pozostaje nam obserwować Lilou - jeśli nie będzie się na niej opierać i będzie ją to bolało, małą czeka amputacja jednej łapki. nie ma opcji łamania i nastawiania jej przednich łapek - mała waży 70 dag.
4. Puchatek - o puchaczu na pewno napisze Ola :przytul:
5. Stefcia - wczoraj zauważyłam, że ma zaczerwienione spojówki. ma zapchany kanalik łzowy - jest tam trochę ropy - wskazanie do rtg głowy, żeby wykluczyć przerost korzeni zębów. taki młody królik i tego typu problemy :(
Rapsodia (odpukać!) dzisiaj lepiej, Petunia po sterylizacji ok
Maszka - temp. ok, je, trochę kicha i nadal pachnie ropą, czyli czekamy - nos może się oczyszczać nawet do miesiąca
gumijagodowysok dziękujemy za kolejną torbę i serdecznie zapraszamy do udziału w licytacji :bukiet
http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/127000182/logo2.html
jak widać w Azylu nie ma miejsca na ciszę i nudę :]
-
a wiadomo w jakim wieku jest Frugo?
-
trudno powiedzieć. możemy przypuszczać, że jest królikiem młodym, ale nie mamy takiej pewności (nie wiemy też czy ma rok czy 2,5 roku) - niestety u królików wieku nie określi się np. po stanie uzębienia - można to zrobić biorąc pod uwagę inne czynniki, ale póki co u Frugo o tych "innych" nie ma mowy ;)
-
Jak dobrze, że istnieje Azyl. Aż za dobrze zdaję sobie sprawę co by się z tymi chorowitkami stał gdyby nie Wy :przytul
-
4. Puchatek - o puchaczu na pewno napisze Ola :
:) a wiec...
Puchatek...dobra wiadomosc jest taka, ze rana na skoku zagoila sie super...maly bedzie mial w tym miejscu zaczerwienienie i siersc nie odrosnie calkowicie, ale patrzac z perspektywy, iz grozila mu amputacja lapki to wrecz rewelacyjne wiesci...
niestety sa tez i gorsze...z racji ciaglego obgryzania palca, ktory rowniez ucierpial przy dosc nieoczekiwanym spotkaniu z Gumisiem :] co doprowadzilo do sporego obrzeku i zagrozenia zakazenia kosci, palec zostanie amputowany w najblizszym czasie...jednakze pocieszajace jest to, ze brak jednego palca nie spowoduje dyskomfortu w poruszaniu sie itp. i maly bedzie smigal na pozostalych :icon_mrgreen no i oczywiscie czekal na swoj wlasny kat :rotfl2
-
W końcu udało mi się zarejestrować :bunny: !! !! Od miesiąca nie przychodził do mnie mail aktywacyjny ;-)
Na początku witam Was wszystkich bardzo serdecznie :DD :heej
W Azylu w Toruniu pojawiłam się około miesiąca temu jak moja Punia znalazła się za tęczowym mostem...niestety...
W chwili obecnej mam u siebie na DT Astrid i Lilou.
Jak widzieliście na wcześniej załączonych zdjęciach przez Olę Astrid piękniej i przyzwyczaja się już powoli do pieszczot ;-) Poza tym Astrid uwielbia biegać, jakby miała płotki to by pewnie przez nie skakała i brała udział w wyścigu na 100 metrów ;-) Śmieszna jest jak załącza się jej opcja "sprint" :piesek: najlepiej wokół mnie jak leżę na dywanie i oglądam telewizję ;-) I jak już jest ciemno to kładzie się niedaleko mnie i pozwala robić ze sobą prawie wszystko.
Natomiast Lilou jest pełnym życia króliczkiem i tak pozytywnie nastawionym do życia, że jak patrzę jak się męczy z tymi połamanymi łapkami to aż płakać się chce :icon_sad
No nic, czas pokaże jak będzie z jej zdrowiem. O tyle dobrze, że ma ogromny apetyt. Mam nadzieję, że szybko nabierze wagi.
Eliza
-
Witam serdecznie :*
To u ciebie tak dziewczynki pięknieją:)
Na pewno twoja Punia cieszy się za TM, że jej siostrzyczkom żyje się lepiej
;0
-
dzisiejszy dzień był trochę podporządkowany pogodzie, która bardzo nam dokucza
całe szczęście, że w samym Azylu uszaki w ogóle nie odczuwają tego upału, ale my tak :/ dzisiaj przed samym Azylem rozpoczęły się prace z przebudową studzienek kanalizacyjnych, bo ogromna ilość wody spływa na Przybyszewskiego z góry...teraz nad Toruniem - a przynajmniej nad częścią panuje koszmarna ulewa i gradobicie i mam nadzieję, że studzienki w schronisku wytrzymały :/, ale trzeba do tego podejść spokojnie...:]
gwiazdą dzisiejszego dnia został Frugo - Książę :P obok Królowej Azylu Pacjentki :P
Frugo jest niesamowitym stworzeniem - tak ufnym, tak przyjacielskim...takim szczęśliwym? dzisiaj był szczęśliwy. zachowywał się tak, jakby był w domu, biegał przez kilka godzin, wchodził wszędzie, mył się, podchodził do innych króli, do nas - jest cudowny. trudno uwierzyć w to, jak przerażony był 2 dni temu.
widok Frugo to była największa radość dzisiejszego dnia :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ct4CoGJrFrk/T_cwdHHBKVI/AAAAAAAADjY/p35F-8mcX-4/s412/DSC06278.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qePh_QvYaFs/T_cum__JcAI/AAAAAAAADdY/M4MFbC6mxmU/s549/DSC06203.JPG)
](https://lh5.googleusercontent.com/-i6w95IfsQL0/T_cuo7YMrsI/AAAAAAAADdg/xNe3YdaqtrM/s549/DSC06204.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3Q_5e0RV-5Y/T_cuqwSMqoI/AAAAAAAADdo/Ry-DHQGDieU/s549/DSC06205.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Rb_cta93Gug/T_cusl0Bu7I/AAAAAAAADdw/9ILcDGO2H3g/s549/DSC06206.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LJaJZhKDmdY/T_cuubb0-SI/AAAAAAAADd4/tzlsaLAsuKc/s549/DSC06207.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_r_rcjVGSn4/T_cux5rLWyI/AAAAAAAADeI/Uf8FbBMdrNg/s412/DSC06209.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-JVOgS1-Kb70/T_cuYenIk6I/AAAAAAAADcg/WJQyUDJvToY/s549/DSC06190.JPG)
z koleżanką Laną, która pozazdrościła mu ręki Eweliny :P :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dJBYS49eWgE/T_cuc1o-VXI/AAAAAAAADcw/9sDqHxSLpeU/s549/DSC06193.JPG)
Frugo bardzo polubił Lanę :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IcJ-_uU4wJU/T_cu3LVGjSI/AAAAAAAADeY/29PczEVi2us/s549/DSC06212.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LRFMBD7UV6g/T_cu5RVAgzI/AAAAAAAADeg/vuhbUQGFhCE/s549/DSC06213.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-03oM-Xi6rds/T_cufLA7z2I/AAAAAAAADc4/8ED8u8Sc5cU/s549/DSC06197.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-W1miUUD41qE/T_cv8q09A2I/AAAAAAAADhw/5zh1ecqwXgI/s549/DSC06257.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0Q1V66H5QwQ/T_cwh5BBNBI/AAAAAAAADjo/8qRzA__kdbg/s412/DSC06284.JPG)
Holly dzisiaj miała dzień pożegnalny z Azylem - wydajemy pannicę w świat - Solvieg :*
jest cudowną, bardzo łagodną króliczką
(https://lh3.googleusercontent.com/-CjTTPyYpojw/T_cwE3yJ5jI/AAAAAAAADiQ/oJafn_NxoRY/s412/DSC06264.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-etAitB9nRuA/T_cv-8JgduI/AAAAAAAADh4/NT8Sxl92yHI/s412/DSC06260.JPG)
Rapsodia szalała dzisiaj na całego :) - z bobkami nie ma jeszcze szału, ale zachowanie na 5+
(https://lh3.googleusercontent.com/-euOYzCYMDfo/T_cwPaLHV0I/AAAAAAAADiw/_ZnXDITcOHQ/s412/DSC06272.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QqoBBG_cvm0/T_cv19QPSGI/AAAAAAAADhY/mZDQCyW-n1U/s549/DSC06249.JPG)
Plata odpoczywa...
(https://lh4.googleusercontent.com/-qBnA-TBgjss/T_cwbFKKlBI/AAAAAAAADjQ/e10fvBhWA5k/s549/DSC06276.JPG)
Pacjentka po kilku godzinach swoich rządów na azylowach włościach również...:)
(https://lh3.googleusercontent.com/-d_IlerbkDvs/T_cwVGEBtlI/AAAAAAAADjA/j4uVPHwJemQ/s549/DSC06274.JPG)
Kluska stwierdziła, że nie będzie gorsza od koleżanek i poszła spać :) (w tym tyg. zdj. rtg i niedługo sterylizacja/korekta zębów?)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1jRxzzVdnR0/T_cv4FgOfXI/AAAAAAAADhg/9SB_-E-ERPs/s549/DSC06251.JPG)
Petunia zrozumiała, że domek w klatce ma dwojakie zastosowanie :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9Rcg-5z9oDA/T_cvYjNlY5I/AAAAAAAADgI/dal_BH6Nap0/s549/DSC06231.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gNhJu1tKHFA/T_cvbRPCmJI/AAAAAAAADgQ/1Upfrjdbyfw/s549/DSC06232.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ka_7W15lBm0/T_cvjjSCAdI/AAAAAAAADgo/rD9b4EP9sAo/s549/DSC06235.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mEC-cac3foI/T_cvmEu8_KI/AAAAAAAADgw/Alc9aH1USMk/s412/DSC06236.JPG)
Florek okazał się bardzo pozytywnie nastawionym do innych króli, zwierzakiem - musi tylko schudnąć...
(https://lh3.googleusercontent.com/-RkR5oSl3ejw/T_cvFX6LmFI/AAAAAAAADfI/lgjn0p4UJZc/s412/DSC06219.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-A03Ni6eB5V0/T_cvH4pjqpI/AAAAAAAADfQ/CxMklaiJP8g/s412/DSC06221.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uq93cq4_UyM/T_cvKI0f3jI/AAAAAAAADfY/hKfQFzNc2m8/s412/DSC06222.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Zo9P2ldbSUE/T_cvMFO7l_I/AAAAAAAADfg/A5ySH2GtPp4/s412/DSC06223.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VnSoLbS0r_A/T_cvQnkoSGI/AAAAAAAADfs/Dw0XYYrDzYA/s412/DSC06226.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-01OnK4scSkU/T_cwJjViHpI/AAAAAAAADig/62v9OktcMvA/s412/DSC06270.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eIzD_NeDPws/T_cwMgAewcI/AAAAAAAADio/QQcSfLoi_3M/s412/DSC06271.JPG)
Stefcia (razem z Kluską pojedzie na rtg głowy)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OwtlACTzVMQ/T_cwHNFH5gI/AAAAAAAADiY/NyewGmIGUXI/s549/DSC06269.JPG)
Lana coraz lepiej wygląda - tylko czekamy aż odrośnie jej sierść na grzbiecie - resztę zmieniła już na piękną, miękką :)
rozpakowywanie siana ma swój urok :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WgMTkobI2_Y/T_cvWTr8cqI/AAAAAAAADgA/HsSSqTUkh3U/s547/DSC06229.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jyXqHU6UJHU/T_cv6dBnjGI/AAAAAAAADho/4nSN9xg1Uv0/s549/DSC06252.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iXeJ65P7E5I/T_cwA_PYrYI/AAAAAAAADiA/216SHG2SFRc/s549/DSC06261.JPG)
dzisiaj do nowego domu powędrował I Tak Dalej :D :):):) - kolejny dom w Toruniu :)
oraz Sara - gosha dziękujemy :bukiet
co więcej, odbyłam bardzo pozytywne spotkanie adopcyjne z DS dla Pumpernikla i może już niedługo...:)
jednym słowem jak co dzień bardzo dużo się dzieje :)
Milena & Weronika - dziękujemy za pomoc :bukiet (mając nadzieję, że nasze grono się poszerzy :))
Frugo szuka wirtualnego opiekuna! :)
kagar - niedługo będą zdj. Łatka :)
zapraszamy raz jeszcze do udziału w licytacji torby na rzecz uszaków z Azylu :bukiet :bukiet :bukiet
http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/127000182/logo2.html
-
Holly jest cudowną kruszynką. :) zakochałam się w niej. Niedługo jedziemy....
Ps. Fikuś obserwował swoją koleżankę przez przedpokój, był nią bardzo zainteresowany... :lol
-
Sara w nowym domu chyba czuje się świetnie, bo jest jej wszędzie pełno :hura: Biega po całym domu i szuka kryjówek, w które mogłaby się zmieścić. Ma też porządny apetyt :lizaczka Musimy tylko popracować nad bobkami, bo co prawda na podłodze zostawia ich niewiele (i oby tak zostało), ale w klatce tylko niewielka część ląduje w kuwecie :hmmm Oczywiście założę jej osobny wątek tylko napiszcie, gdzie to zrobić :icon_lol
-
Holly jest już u nas :) Pełna relacja w naszym wątku: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.msg345446/topicseen.html#msg345446
-
Frugo szuka wirtualnego opiekuna
Olu Frugo już ma wirtualnego opiekuna :zakochany:
-
Gosha, Solvieg, n-monika :bukiet
dobrze, że chociaż drgnęło w adopcjach, ponieważ dzisiaj pod naszą opiekę trafiły kolejny 4 uszaki
Magda przywiozła dzisiaj do Azylu dorosłą samiczkę i 3 maluszki - króliki od terrarysty :/
samiczka jest bardzo zestresowana, wychudzona
(https://lh3.googleusercontent.com/-_rCgGQKyHw8/T_iAluCYHsI/AAAAAAAADlA/1xOueM-VDXo/s587/DSC06299.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yMti_TxCArg/T_iAnxPxuWI/AAAAAAAADlI/YRmnCu0j6Zs/s441/DSC06300.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-djQEdouCbrM/T_iAvrEUaCI/AAAAAAAADlg/SWmTWHf2wMA/s588/DSC06305.JPG)
maluszki - ok 4 tyg. brzdące, nie są w najlepszej formie
dzisiaj na śniadanie najprawdopodobniej zjadły mokry bluszcz
szczególnie stan jednego z nich jest nieciekawy :( - bardzo duże wzdęcie, osowiałość
są na lekach i czekamy
(https://lh4.googleusercontent.com/--dGZnDrYMoY/T_iBF-wxwBI/AAAAAAAADmQ/rs7-_dQFoWk/s588/DSC06311.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-t5tPHNx1F-8/T_iBHxe8HGI/AAAAAAAADmY/03LCjQpQSNA/s441/DSC06312.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qGBZUwluPVI/T_iBJ8DuWfI/AAAAAAAADmg/eFeJTEc9daE/s441/DSC06314.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WviJYG2G47c/T_iBR5dN3XI/AAAAAAAADm4/OsLhWzCw2Fg/s441/DSC06317.JPG)
dzisiaj w Azylu były jednak również bardzo miłe, relaksujące chwile :)
Pacjentka :):):)
(https://lh3.googleusercontent.com/-L75kYkrN9c8/T_iA2qzB0gI/AAAAAAAADlw/cHGTu2dty2w/s441/DSC06307.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8J65ydIZ5KI/T_iBUdVfUVI/AAAAAAAADnA/ljbdvm3Ae9E/s588/DSC06318.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-h_ds0HpJJMM/T_iBA-zVkiI/AAAAAAAADmA/Li2OzWKVEYw/s588/DSC06309.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QTf-2Db6XCc/T_iBWz79wjI/AAAAAAAADnI/8T__p0hDBvM/s588/DSC06319.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WsedvpqlLyY/T_iBZJavVfI/AAAAAAAADnQ/v5-q4kP9Zhg/s588/DSC06320.JPG)
Shelby zdobywała szczyty :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-Xpc9CsOJn-Q/T_iBqhWJ6NI/AAAAAAAADoI/S8_lWQeQvk0/s441/DSC06329.JPG)
Boni odpoczywała :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rnMT9489DDs/T_iBkTGHyXI/AAAAAAAADnw/Vi25Am5oVzw/s588/DSC06325.JPG)
Florek sprawdzał teren :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_i6xm8rk5rM/T_iBwlLoF6I/AAAAAAAADog/IF5PYNN8hJI/s588/DSC06333.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hjCjIHyw5Oc/T_iByoOM-_I/AAAAAAAADoo/4iq0nJthFZo/s587/DSC06335.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IaTzHKwowCE/T_iB5IkcE6I/AAAAAAAADpA/hMgKlvTgOck/s588/DSC06340.JPG)
Rapsodia uwielbia spać na domku :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dz31fIzcfsQ/T_iBiJnXScI/AAAAAAAADno/b-vpR5KXK8o/s588/DSC06323.JPG)
Frodo :):):)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Nuelt-M8jt4/T_iBeQ9CazI/AAAAAAAADng/tk9IvRRa3mY/s441/DSC06322.JPG)
Marie Marie Marie z Frenchy - Marie jest bardzo kochliwa i tym razem zamiast Boni wybrała Frenchy...:)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yFVpZfzeBAM/T_iB_GxBJDI/AAAAAAAADpQ/4oGHEe2jTew/s441/DSC06343.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EozmFvxmp60/T_iCH6AsqlI/AAAAAAAADpo/qBkdfVk1dmk/s441/DSC06346.JPG)
Petunia - nie wiem czy wszyscy pamiętają jak wyglądały jej łapki kilka tygodni temu, ale dzisiaj trudno nam było uwierzyć, że nastąpiła aż taka poprawa - absolutnie się tego nie spodziewałyśmy. oczywiście to jeszcze nie koniec i o łapki Petunii już zawsze trzeba będzie strasznie dbać, ale to nie ten sam uszak :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jf9d0g5U-0U/T_iAYqHK2QI/AAAAAAAADkY/1HMvYUG8Sg0/s441/DSC06294.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SO13s3C-2yY/T_iATxKrkAI/AAAAAAAADkQ/5X9RpBjycbM/s588/DSC06293.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-drHB-W8bv38/T_iAeEQyGsI/AAAAAAAADko/x5Ug9qnPNj4/s588/DSC06296.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lWLTKfXo2pU/T_iAgxSNW5I/AAAAAAAADkw/e5UJbC8W8Qs/s588/DSC06297.JPG)
było tak
(https://lh4.googleusercontent.com/-mrPaYkaKujQ/T9orm5K3kXI/AAAAAAAACwA/n-8AhE3Yp3k/s588/DSC05774.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qIe0dS72auA/T9orpZ_IC5I/AAAAAAAACwI/S9GeyCbPQ4M/s588/DSC05775.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bMHqx5wToe4/T9ortn9LwJI/AAAAAAAACwY/2phJkP2RrQg/s588/DSC05777.JPG)
Azyl naprawdę daję im szansę :) uczą się czystości, socjalizują...i uwielbiam ten moment, kiedy wychodzi się z Azylu, a cała ekipa idzie spać...:)
na zdj. poniżej akurat nie śpią :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-Q8ikYR3KPYw/T_iCN8Sn52I/AAAAAAAADp4/WH1n2H1eJZA/s588/DSC06348.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OpUDpm8Amhs/T_iCR5GE_-I/AAAAAAAADqA/fwYBG4edmao/s441/DSC06349.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PVrt56JPWF0/T_iCLKH_sOI/AAAAAAAADpw/pR8L9G5EF0k/s441/DSC06347.JPG)
zapraszamy serdecznie do wirtualnej adopcji naszych nowych podopiecznych :bukiet
na przykładzie Petunii widać, jak bardzo potrzebne są nam podkłady :bukiet często uszaki, które do nas trafiają mają pewne odgniecenia na skokach - jak Lana, czy teraz Frugo - Frugo też siedzi teraz na poduszkach i podkładach - to daje efekt :)
to wszystko cieszy mnie tym bardziej, że w warunkach azylowych jest z pewnością trudniej (niż w warunkach DT czy DS) dopilnować wszystkiego i wymaga to strasznie dużej dyscypliny, ale się udaje :)))
Petunia jest też już po sterylizacji :)
-
O rany! Nie wierzę w to co widzę! :wow
Jak ślicznie wyglądają łapki "naszej" Petunii! Wymiziajcie ją proszę od nas
-
Zmiana u Petunii jest ogrooomna, bardzo się cieszę :jupi
-
jak cudownie, że łapeczki Petuni dużo lepiej wyglądają :heart:
-
maluszki i mamusia które dziś trafiły są przepiękne uwielbiam łaciaki ;P a łapki Peci szok
-
Marie jest taka kochliwa jak Pamuk :D ach te moje uszate corenki :bunny:
-
Ponoć dzieci wdają się w rodziców :))
-
Ponoć dzieci wdają się w rodziców :))
:hahaha
-
Czym traktujecie łapki Petunii, że tak wypiękniały??
-
baxie - baneocin (maść antybiotykowa) + maść witaminowa + podkłady + bardzo miękko pod podkładami :)
zapomniałam dodać, że Petunia zaczęła nawet korzystać z kuwety :):):) - ze względu na stan jej łapek nawet nie zaglądała do kuwety, ale teraz już się uczy czystości :)
maluszki odebrane wczoraj od terrarysty już znacznie lepiej. o jednego w szczególności się bałyśmy - tylko siedział i bujał się w miejscu. Ewelina dziękujemy :*
-
Piękne króliczki , ale łapkami Petunii jestem zachwycona. Dziewczyny jesteście wielkie. :bukiet
Coś z mojego podwórka :lol Maciejka rządzi w ogrodzie.
(http://img43.imageshack.us/img43/5504/dsc01797ol.jpg)
Ola jeszcze pytanie co do adopcji wirtualnej. Czy Boni jest moją dziewczynką wirtualną ? Bo widzę ,że Rapsodia ma mamę wirtualną :lol.
Kasę dla Rapsodii wyślę jutro na Wasze konto . Czy zaznaczyć ,że dla małej ?? Nie robiłam nigdy przelewu na konkretnego królasa dlatego pytam?
-
dzisiaj z Azylu do DT wyjeżdża nasz amant Tabasco :) - Branwen :bukiet dziękujemy też za transport Elizie i Pawłowi :bukiet
maluszki od terrarysty czują się już dobrze, a to dla nas ogromna ulga :)
jutro cała czwórka powędruje do doc
teraz pytanie techniczne
czy ktoś dysponuje lub ma dostęp do taniej tablicy magnetycznej? takiej jak w linku poniżej
http://allegro.pl/tablica-suchoscieralna-magnetycza-90x60-gwarancja-i2445579613.html
taka tablica jest nam potrzebna w Azylu
każdego dnia w Azylu przy uszakach trzeba wykonać szereg indywidualnych czynności
musimy podawać leki, niektóre uszaki wymagają odmiennego karmienia - uszak x może dostawać granulat, ale uszak y tylko w niewielkiej ilości,
kwestia wspólnych spacerów też jest bardzo zróżnicowana - są pewne bezpieczne konstelacje :) etc.
mnóstwo drobiazgów, które zmieniają się każdego dnia i każdego dnia każdy z wolontariuszy musi być na bieżąco - staram się o każdym drobiazgu codziennie informować, ale musimy to uporządkować :)
nawet kwestia codziennych transportów wymaga dużej logistyki, kiedy układam plan wizyt u doc i musimy podrzucić/spakować króliki do transporterów :P, a w między czasie niektóre króliki wyjechały, a w ich miejscu pojawiły się nowe etc. :P - co prawda opanowałam opisywania każdego królika i jego klatki na zasadzie - lewo, prao, góra, dół, ale to dość trudne czasami :P
ponieważ regały są ponumerowane, więc na takiej tablicy magnetycznej na bieżąco można by zapisywać:
półka nr 1 - królik - info
półka nr 2 - królik - info
- tak jak w schronisku,
w wersji papierowej trudniej to ogarnąć, bo na tablicy jak w linku wystarczy zmazać i na bieżąco uzupełniać
nic rozpisałam się, ale myślę, że każdy z naszej Azylowej ekipy zgodzi się ze mną, że nabytek w postaci takiej tablicy jest nam potrzebny :P :)
enia Maciejka cudna :*
co do wirtuaonych adopcji - Boni jak najbardziej jest Twoja :D już nawet to zaznaczyłam :P
a Rapsodia...hmmm chyba wiesz, kto jest jej WO, prawda? :P
-
Dzięki za info :icon_redface
-
najnowsze informacje są takie, że Shelby się źle czuje. w południe była osowiała, ale dostała profilaktycznie leki. teraz nadal tak jest - chyba znowu odezwały się problemy z jelitami, jest osowiała jak przez I dni.
mała dostała leki i dzisiejszej nocy nie spędzi w Azylu. byle do rana :(
myślę, że zrobimy jej badania krwi.
-
Olu, a coś takiego?
http://allegro.pl/tablica-suchoscieralna-magnetyczna-90x60-gratis-i2459167202.html
Jest troszkę tańsza i ma w zestawie także marker i magnesy! Jeżeli by wam odpowiadała, byłabym w stanie taką Azylowi zafundować :)
-
moniuhna jak najbardziej taka! :przytul ja wrzuciłam link pierwszy z brzegu
-
I wydało się którego przystojniaka pozna Kluska! Super, mały jest piękny i na pewno będą nieziemską parą :D
-
A czy rozmiar 90x60 będzie odpowiedni? Jeśli tak, to zaraz prezent będzie w drodze :)
-
Shelby jest już u mnie.ma 37,5 st., więc obniżoną temp. i powiększony brzuch. dostała cały zestaw leków i czekamy...
moniuhna, ten rozmiar jest idealny dla nas :przytul
-
trzymam kciuki za kochaną Shelby...
-
A co z Maszą ? A dla Shelby duuuużo głasków, niech szybko zdrowieje :)
-
Dużo głasków dla chorych dziewczynek :icon_biggrin.
-
Tabasco jest nieziemski! Mam nadzieję, że szybko zaprzyjaźni się z naszą humorzastą panną :)
(http://img853.imageshack.us/img853/1474/dscn7804u.jpg)
-
Tabasco jest nieziemski!
No napewno :DD nic dziwnego ze wszystkie krolicze panny za nim wzdychaja.....on nawet ludzkim pannom sie podoba :heart
To jest moj synus,bo jakby nie to.. :nie_powiem :icon_redface
-
Tablica jest w drodze razem z kurierem :icon_biggrin Oby dobrze Wam służyła! W tym tygodniu zrobię też przelewy dla Apollo i Kluseczki! Głaski i ściski dla wszystkich chorych króliczków (i tych zdrowych też) :przytul:
-
odbyłam bardzo pozytywne spotkanie adopcyjne z DS dla Pumpernikla i może już niedługo...
jej! Super! trzymam mocno kciuki !! :DD
Frugo jest piękny...
A co się stało Lunie z futerkiem - taka przystojna z niej dziewczynka ;)
Co u Maszki?
Podziwiam Was Dziewczyny :bukiet
-
moniuhna, wspaniale :* :bukiet
Shelby ma za sobą ciężko noc, ale mam nadzieję, że już wychodzi na prostą. przynajmniej rano, kiedy dojechałyśmy do doc, Shelby miała za sobą nocny kryzys - wstrząs. wczoraj dopadł ją zator połączony z ogromnym wzdęciem. dzisiaj nad ranem po kolejnej serii leków wydaliła trochę kału z galaretą - miała częściowo niedrożne jelita. w nocy jej brzuch był ogromny, bardzo twardy, a u doc już miękki...rano zaczęła jeść zioła i oby tak dalej.
teraz kontunuacja leczenia.
zawsze będę to powtarzać - domowa apteczka jest bardzo ważna, szczególnie w przypadku króliczych problemów z układem pokarmowym, które rozwijają się i zabijają w okrutnym tempie.
Maszka czuje się dość dobrze. kicha zdecydowanie mniej, chociaż nadal trochę kicha. niestety "zapach" ropy nadal nas męczy, ale to dopiero 2 tyg. po zabiegu.
ma ogromny apetyt. wczoraj zmieniła klatkę na większą rezydencję. dajemy radę ;)
dzisiaj u doc była 4 uszaki od terrarysty:
* 3 maluszki - świerzbowiec + wzdęcia, chociaż teoretycznie są stabilne
2 samiczki i samiec
* dorosła samiczka - Stacy - to już przestaje być "zabawne", a raczej smutne - ciąża - jutro sterylizacja
teraz już mamy prostą odp. na pytanie, dlaczego nie pozwalala się normalnie dotknąć
dla maluchów i Stacy szukamy wirtualnych opiekunów :bukiet
mam kilka zdjęć z dzisiejszego dnia - dzisiaj uszakami zajmowały się 3 świetne wolontariuszki
duża częśc króliki została porządnie wyczestana. pełen serwis ;)
Plata - jutro musi dostać kolejną dawkę iwermektyny, bo dzisiaj zauważyłam, że świerzb uszny zaczął się u niej odradzać (miała barrrdzo zaawansowany świerzb)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Sf2Q_LYbOlY/T_sVG63uN2I/AAAAAAAADqQ/2F0eXHPF-Sw/s561/DSC06353.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-U_HAzoJ4wQc/T_sVJ_mKV4I/AAAAAAAADqY/TCqFh5-91Yw/s421/DSC06354.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gpB26FkqI-E/T_sVMHGS4cI/AAAAAAAADqg/Vok8KfzZl3I/s561/DSC06352.JPG)
dzieciaki
(https://lh6.googleusercontent.com/-SMZ8eYqUHPo/T_sVXcjpSJI/AAAAAAAADrA/V6vijyuI-1Y/s561/DSC06364.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BPPIt8-vqQ8/T_sVeZwzBxI/AAAAAAAADrQ/FKiB6g1aVHc/s561/DSC06366.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-d6Lg-kRPo2s/T_sVkxIyc1I/AAAAAAAADrg/p8OZ8TVc9tA/s561/DSC06369.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yGPn_u52iug/T_sV7c5gTpI/AAAAAAAADsY/WbkXAi3eUX8/s561/DSC06381.JPG)
domek od Soni w wersji mini cieszy się teraz ogromną popularnością :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-9t6y9Z73am8/T_sV-lJji8I/AAAAAAAADsg/_NXKm3gsLMM/s561/DSC06382.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ICsWj3VS6o0/T_sWCJ3SqvI/AAAAAAAADso/3CJd6HAcadA/s561/DSC06383.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--3xqH0uv_2I/T_sWETzKkSI/AAAAAAAADsw/J4_lgtxVNCs/s561/DSC06384.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DeNZ2pBxnqY/T_sWLhtnxTI/AAAAAAAADtA/ipsby0LYFcQ/s561/DSC06386.JPG)
Pacjentka :)
(https://lh6.googleusercontent.com/--osvbYHQ3xs/T_sVr4xGt_I/AAAAAAAADrw/1s_F39lqWng/s421/DSC06372.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-j-tqTzJxm3A/T_sVxgf8DMI/AAAAAAAADsA/Gf_HaET8Hyk/s421/DSC06374.JPG)
Boni :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4dB7T32TcGE/T_sV0mPZqPI/AAAAAAAADsI/i8kF280RZD8/s561/DSC06379.JPG)
książe Frugo :P - jutro kastracja + korekta zębów. czasami niepokoi mnie to, że wpada w taki stan zawieszenia - trochę jak Łatek :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-WhbpktbjUf4/T_sWQy9zMbI/AAAAAAAADtQ/_nSw-g3U-2U/s421/DSC06388.JPG)
maluchy zostały wygłaskane :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rwmwPWzfYhc/T_sWXpODc7I/AAAAAAAADto/Ls6eynozTSc/s421/DSC06391.JPG)
[boski Raoul
(https://lh3.googleusercontent.com/-Q_raFzCkDd0/T_sWb3TXnZI/AAAAAAAADtw/T7UKRzamE_A/s421/DSC06392.JPG)
***
dziękujemy Pani Marcie z Rysiem dla paczkę dla "azylantów" oraz nowym opiekunom Piangi (wczoraj malec powędrował do DS) za dostawę ziół dla uszaków :bukiet
-
ech sliczne te maluszki :) powodzenia!
-
czy mówiłam juz ze kocham pacjentke:)?
a poza tym Raqul- jaki on smiszny:) i te jego miny:):)
-
Shelby zrobiła mnóstwo bobków - ale ulga, bo wczoraj wieczorem strasznie się martwiłam czy damy radę :/
co do Pacjentki - trzeba przyznać, że ona cieszy się wręcz uwielbieniem w Azylu :] - trudno się dziwić temu, że tak się zepsuła i jest tak pewna siebie - bogini na włościach ;), ale jej nie można nie uwielbiać...:)
przypominamy i jednocześnie zapraszamy do nabycia cudownej torby z logo Azylu :bukiet
http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/127000182/logo2.html
-
Ola a co z Rapsodią też miała problem ? Czy już ok.
Maluszki cudne. :heart
-
z Rapsodią jak najbardziej ok. u niej był mały zator, ale jej zachowanie się nawet szczególnie nie zmieniło, 2 dni i po wszystkim.
u Shelby wszystko się zmieniało z godziny na godzinę. popołudniu miała miękki brzuch, a potem jak to bywa - króliki są pod tym względem nieprzewidywalne...
Shelby kiedy do nas trafiła miała problemy z układem pokarmowym, potem wszystko się wyrównało, ale wczoraj wróciło. koszmarnie nas nastraszyła, ale bardzo dzielna z niej dziewczyna :)
Rapsodia jest bardzo charakterną, fajną samiczką :) - ma bardzo dużo energii :)
bardzo cieszy mnie to, że mimo, że Azyl to nie dom, uszaki się w nim zdecydowanie socjalizują. mają bardzo duży kontakt z człowiekiem. biegają. zmieniają się na naszych oczach niesamowicie pod wieloma względami :)
oby tylko jutro Stacy i Frugo bez problemu przeszły zabiegi
mam nadzieję, że niedługo Stacy również zaufa człowiekowi i będziemy ją oglądać zadowoloną, wyluzowaną w pozycji naleśnika jak resztę ekipy...:)
szukamy PILNIE transportu dla Aldiego do naszego niezawodnego domu tymczasowego w Olsztynie :bukiet
każdego dnia ktoś z zewnątrz odwiedza Azyl i jestem strasznie pozytywnie zaskoczona tym, ile wspaniałych osób Azyl przyciągnął :) - w tym domów stałych :) oby tak dalej...! (chociaż liczba uszaków również wciąż rośnie :])
-
Maluchy od terrarysty napędziły nam niemałego strachu - nie po to zostały wyrwane niemal z paszczy węża żeby robić później takie numery :PP Całe szczęście, że wzięły się w garść :) Niestety ich rodzeństwo i rodzice nie mieli tyle szczęścia - musiały tam zostać... Najgorsze było podjęcie decyzji - które mam zabierać, a które zostawić wiedząc jaki czeka ich los...
No ale wybrać mogłam tylko 4 i cała czwórka - czyli Stacy, Faworka, Eklerka i Ozzy czekają na nowe domy - stałe lub tymczasowe i oczywiście na swoich wirtualnych opiekunów :bukiet
Prosimy też o pomoc w znalezieniu transportu z Bydgoszczy na Śląsk i z Torunia do Olsztyna - pilnie musimy przewieźć Aldiego i Gumisia :)
-
Jakby co ja jadę w piątek 20 lipca PKP do Wrocławia przez Poznań i wracam między 27-29 lipca tą samą trasą.
Komu z Wrocławia pięknego uszaka z Torunia? :P
-
Ja bym chciała zaadoptować śliczną Pacjentkę lub Stefcię :) Muszę się tylko jeszcze trochę dogadać z mamą bo one się nam bardzo podobają, więc wybór jest trudny :D
-
Amnezja, zapraszam w takim razie do kontaktu mailowego kasia.mikolajczak@kroliki.net
Przybliżymy ich charaktery i zachowania, żeby ułatwić podjęcie decyzji :)
-
Niestety ich rodzeństwo i rodzice nie mieli tyle szczęścia - musiały tam zostać... Najgorsze było podjęcie decyzji - które mam zabierać, a które zostawić
Ojej,ale to przykre i tragiczne placzek placzek placzek placzek placzek
-
Katka, bardzo dziękuję. Na pewno napiszę jak już na 100% mama się zgodzi i wymyślę, gdzie będę trzymać króliczkę :) Bo jak na razie nie ma miejsca, na komodzie urzędują 2 chomiczki w 2 dość sporych klatkach, plus po mieszkaniu hasają moje pokręcone wa kundelki : p
A jak juz to bym małą trzymała u siebie, ale to muszę wygospodarować dużo miejsca :)
Pozdrawiam :))
-
Witam,
To właśnie do mojego domu trafił Piangi.
Maluch ma się bardzo dobrze, przyzwyczaja się do swojego nowego domku :))
W wolnej chwili na pewno zamieszczę kilka zdjęć z jego pierwszych podbojów.
-
Giovi witaj :) mam nadzieję, że Piangi wyrośnie na zdrowego i silnego uszaka :)
w Azylu zrobiło się w ostatnich dniach bardzo wakacyjnie :) Azyl przyciąga ludzi - nie wiem czy królicze towarzystwo nie jest już "nami" zmęczone, chociaż teoretycznie :P można sobie wyobrazić inne miejsca na relaks :P
na początek para książęca :]
Frugo uwielbia inne króliki, a Pacjentka tylko jemu nie pokazuje, gdzie jest miejsce królika, który nie jest...Pacjentką :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-lo7k55PGp_o/T_xWV86M1wI/AAAAAAAADv8/qDiRQsb87ck/s588/DSC06418.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IPrS_x9BbTE/T_xWTMpCy1I/AAAAAAAADvw/He_ioO9-63U/s441/DSC06416.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sqGNAFkAYrA/T_xWdByZuUI/AAAAAAAADwM/dURFvlcTYEA/s441/DSC06420.JPG)
poza tym było tak:
(https://lh3.googleusercontent.com/-6SB7mSjSaEU/T_xV3Taau7I/AAAAAAAADuY/ZSFZWJ3-uqE/s588/DSC06400.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-H1LzE9lp3y0/T_xV5r27eBI/AAAAAAAADug/2FwgT_JGfiA/s441/DSC06402.JPG)
Florek porządnie się rozruszał (chociaż tutaj wpadł pod rękę :))
(https://lh5.googleusercontent.com/-mDjclHujFuo/T_xV7_F6UII/AAAAAAAADuo/VeV-xqoe3h8/s588/DSC06403.JPG)
Frenchy dzisiaj robiła piruety - trzyma się tylko jednej części Azylu i raczej odstaje od grupy
(https://lh4.googleusercontent.com/-aNTu37uxfak/T_xWDHi0QII/AAAAAAAADu4/0pWsUKpbKO8/s441/DSC06409.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--cU5bxmYJdA/T_xWFzm8gGI/AAAAAAAADvA/Ccc4XH2ctmc/s588/DSC06410.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yH2VUeveohE/T_xWIHkPtDI/AAAAAAAADvI/62KQHpROV40/s441/DSC06411.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-E7Suak2iVOc/T_xWKEBd32I/AAAAAAAADvQ/vJRo3IHrZbw/s588/DSC06412.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vEPgqUY6Qhg/T_xWMbBaBVI/AAAAAAAADvY/5B38nuGk_gM/s588/DSC06413.JPG)
Lana :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VMSJompo_gI/T_xWONjLGwI/AAAAAAAADvg/kJViPzgou6g/s588/DSC06414.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CM2xQzXyqQI/T_xWQGMJkxI/AAAAAAAADvo/Q40H78JfyNQ/s441/DSC06415.JPG)
maluszki :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sk5dl7BY0Os/T_xWil9ctLI/AAAAAAAADwc/dRXs18UjRlA/s588/DSC06424.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-d6LbmFgRu9Y/T_xWk0u5r2I/AAAAAAAADwk/ebyGseYPewg/s588/DSC06425.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eW1cy-ci3xc/T_xWrJHZanI/AAAAAAAADw8/2N7LJb9xJGs/s588/DSC06428.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zuHnyeIFhMg/T_xYA_mZdtI/AAAAAAAAD00/l3Y4OyozWrE/s588/DSC06465.JPG)
nic dodać, nic ująć...:):):) (na tym zdj. widać jednak problemy Raoula)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ka0pz9P8iCc/T_xYJEQ4ryI/AAAAAAAAD1M/Ga-vJ7ZULtE/s588/DSC06468.JPG)
nasza kochana Shelby wróciła do formy! :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-D769WZfbPMc/T_xWtC-Ir-I/AAAAAAAADxE/FwMb2cVuacc/s441/DSC06429.JPG)
test pudła z sianem zdała idealnie - od razu rzuciła się na siano - nie z paśnika :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-Bcjye44Sas0/T_xW9TkgeKI/AAAAAAAADxs/IlPgDbBzex8/s588/DSC06436.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BemX9PZZwI0/T_xXJNKbn5I/AAAAAAAADyM/z3yHCWxVGOI/s588/DSC06440.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OdSdCb7zNos/T_xZRAKYXCI/AAAAAAAAD4s/BcNf7j1Xq50/s588/DSC06515.JPG)
Pacjentka sprawdza jak tam przebudowa studzienki przed Azylem :] - przez kilka dni mieliśmy wykopany przed Azylem rów, ale prace są już na finiszu :) (pozostaje jeszcze otynkowanie ściany ;))
(https://lh3.googleusercontent.com/-zl5KGvaJfC4/T_xWwjENN2I/AAAAAAAADxM/rkxsbV4R1tY/s588/DSC06430.JPG)
Amali :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-43gHPMo7uw0/T_xWzDsAiBI/AAAAAAAADxU/l4qxjPEQtE4/s588/DSC06432.JPG)
Pacjentka idzie zrobić porządek - intruzi kręcą się przy jej domku :]
(https://lh6.googleusercontent.com/-XwiGlkxM8ng/T_xW1h8wqvI/AAAAAAAADxc/sTprhzLMNrw/s588/DSC06434.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jXXdPNcrZzY/T_xW4zIOHiI/AAAAAAAADxk/nRKCC4erJqQ/s588/DSC06435.JPG)
maluchy otrzymały niezwykły wybieg :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-yQuwn5eYLF4/T_xXDR7CaZI/AAAAAAAADx8/UQLuki1if_o/s588/DSC06438.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FIL_9_WOOmI/T_xXGrFzdZI/AAAAAAAADyE/M0EcMnbPF3A/s441/DSC06439.JPG)
i bardzo im się spodobał...
(https://lh4.googleusercontent.com/-0Ra7bubTYn0/T_xXn_YZAqI/AAAAAAAADzs/tobCAbbtDHg/s588/DSC06456.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1vOR2fo0-Qs/T_xXrqVc3oI/AAAAAAAADz0/vcIUHfZHcvA/s588/DSC06457.JPG)
Bombalurina za ok 2 tyg. zostanie wysterylizowana i powędruje do DT z opcją DS :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-r11rgCmDH-A/T_xXLnNMnGI/AAAAAAAADyU/QnjBisuu4Dk/s588/DSC06441.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JwaX2RgVD7o/T_xXSdSAlqI/AAAAAAAADys/fxV7cPsEtxw/s588/DSC06445.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jsFgeZCh8z4/T_xXXtYu28I/AAAAAAAADy8/iDI7wvi9tz8/s588/DSC06447.JPG)
Pacjentka :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-8z_u8AplTH0/T_xXZquNgbI/AAAAAAAADzE/0bLkaHoo9YA/s588/DSC06449.JPG)
Frugo przerzucił swoje uczucia na Bombalurinę :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-0obLBlB3r1o/T_xXb8-RmsI/AAAAAAAADzM/bpHzw8PckHI/s588/DSC06450.JPG)
Florian wyszedł z cienia i wyluzowany położył się na środku :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-t4NrxUFcls4/T_xXgzN0VrI/AAAAAAAADzc/JeqJg7Z324I/s588/DSC06452.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-a4aM1INr-KA/T_xXuDhGgcI/AAAAAAAADz8/j9LS4YHqVMU/s588/DSC06458.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OM2AfFG5ldk/T_xXw7RgdqI/AAAAAAAAD0E/mRFZ5CIEFa8/s588/DSC06459.JPG)
Frugo myśli :]
(https://lh4.googleusercontent.com/-w7TrB1qiAb8/T_xXzbw_ObI/AAAAAAAAD0M/dvuq433eTQo/s588/DSC06460.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FLQs_rNTQV0/T_xX14KX8dI/AAAAAAAAD0U/_9EIcvy-MxY/s588/DSC06461.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qEI6px5UAKo/T_xX4HYhrNI/AAAAAAAAD0c/7A-L3gSxiPI/s588/DSC06462.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oNj9gKoxkkg/T_xX6JBWuVI/AAAAAAAAD0k/vyc7qZ6SoLQ/s588/DSC06463.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jC19Fje4uHY/T_xX8eujFGI/AAAAAAAAD0s/syCb4xrKR-c/s588/DSC06464.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qB8atjysOP0/T_xYDTzRnrI/AAAAAAAAD08/ohGNV47KaQQ/s441/DSC06466.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5w7b07koNu4/T_xYS-QFuwI/AAAAAAAAD1k/tNYMUF5T7OU/s588/DSC06473.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-i9mtO0AyOy8/T_xYbAH26mI/AAAAAAAAD18/OcVgkNYfKrA/s588/DSC06480.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PQIgI6xoUTU/T_xYdyiq42I/AAAAAAAAD2E/RQ51zRaJi_c/s588/DSC06481.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-U7iZL7GDn2E/T_xYheySy1I/AAAAAAAAD2M/6_RqOmlktOY/s588/DSC06482.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HLwJITY2RoM/T_xYjaAEoII/AAAAAAAAD2U/q0CD1xeVCmg/s588/DSC06483.JPG)
Frugo z kolejną...
(https://lh6.googleusercontent.com/-_Zbq2bZBhSY/T_xYmzAzN_I/AAAAAAAAD2c/5KoCn4F-Ryo/s588/DSC06484.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-S7DUgTtuO70/T_xYsnm9OeI/AAAAAAAAD20/uUcTnNumYYs/s441/DSC06490.JPG)
dawno jej tu nie było :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-C9nkKqYO2cM/T_xYwszTGbI/AAAAAAAAD28/n9eW3_O52QA/s588/DSC06492.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9_mvfQkUTJk/T_xY0wVN22I/AAAAAAAAD3M/8Dej5w0GlcQ/s588/DSC06495.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hpjHkXKfcg0/T_xY28hbsiI/AAAAAAAAD3U/2dLiVr_Oc-s/s588/DSC06496.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-do3RwqO2Ils/T_xY4rsS_oI/AAAAAAAAD3c/j8Ixr2D64No/s441/DSC06498.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BFMA03yZ-xY/T_xY7QoJ3BI/AAAAAAAAD3k/JO3_LHVaJAM/s588/DSC06500.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-romH_foTeUc/T_xY-Imn3kI/AAAAAAAAD3s/oAy5e2ZlDzA/s588/DSC06502.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2UgJ7rNDi-k/T_xZAPXYw-I/AAAAAAAAD30/UyCBz5x_MnE/s441/DSC06503.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6I0gMxqIifE/T_xZCNatOxI/AAAAAAAAD38/LRKy-B_KQ34/s588/DSC06506.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VvnZTvIZgjU/T_xYolNhhzI/AAAAAAAAD2k/dDUIYfWsJFs/s588/DSC06486.JPGStefcia :)[img]https://lh4.googleusercontent.com/-SMupOgZFAT8/T_xZDncqiDI/AAAAAAAAD4E/h5urks8gsg8/s588/DSC06507.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ts1MZGsZZDI/T_xZFtBdS0I/AAAAAAAAD4M/ygp7L4hbd6Q/s441/DSC06508.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OCS6fkuA738/T_xZJHzWMpI/AAAAAAAAD4U/PEpFHdAbXxY/s588/DSC06509.JPG)
Raoul :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7i04wbrRfC4/T_xZLHi6LII/AAAAAAAAD4c/lHtX_FGJjzU/s588/DSC06512.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SMSMN8_C1M8/T_xZTkhSQ_I/AAAAAAAAD40/IwjNjGJMmG4/s588/DSC06516.JPG)
na zdj. nie ma wszystkich uszaków, ponieważ Bambi i Bluel muszą biegać osobno, podobnie Aldi oraz np. Satine, która nie jest zbyt przyjaźnie nastawiona do reszty towarzystwa. póki co również Kluska musi biegać samotnie :] - jest przed sterylizacją i hormony u niej jeszcze szaleją :)
na pewno jednak wkrótce wrzucę fotki pozostałych par uszu z wybiegu :)
dzisiaj do Azylu dotarły 2 cudowne prezenty, które można dostrzec na zdjęciach :))) :bukiet :bukiet :bukiet
tablica od moniuhna :bukiet :przytul
2 wspaniałe klatki od Soni :bukiet :przytul
uszaki był zachwycone :) :) :)
Stacy jest już po sterylizacji - czuje się dobrze :)
zabieg Frugo przerzuciliśmy ze względów logistycznych na jutro :)
u doc były dzisiaj kontrolnie również Bejlka oraz Gawroszka - dziewczyny czują się super.
za ok miesiąc kontrola u Gawroszki i najprawdopodobniej zabieg.
dziękujemy wszystkim, którzy są z nami i wspierają nas w naszych działaniach :bukiet :bukiet :bukiet
-
No to jeszcze moje doniesienia z Azylu :P
Shelby czuje się znakomicie i znów kombinuje co by tu zjeść i skąd to jedzenie zdobyć ;) Uwielbiam Shelby, to taka mała zawadiaka, psoci, ale też bardzo lubi ludzi. Przychodzi i się łasi.Taki z niej piesek. Całe szczęście, że zwalczyła zator i wzdęcie. Wspaniały z niej uszaczek :heart
Lana podczas mojego sprzątania zawzięcie opracowywała domek z kory - obgryzła z pół metra kwadratowego ;)
Dla Pacjentki nie ma zmiłuj, rządzi bezwzględnie.
Frenchy była dziś przy mnie trochę przygaszona, ale jadła, więc zostawiłam ją w spokoju.
Mój kolejny ulubieniec po Shelby to Apollo - straszny z niego słodziak, tylko miziaj i miziaj.
Dzieciaczki biało-łaciate bardzo grzecznie wciągają siano i ziółka. Są rozkoszne.
Frugo jest śliczny i kochany, przytulanka :przytul
Amali pojechała do domu. Tylko nie wiem do jakiego domu - czy na DT czy już na stałe - ale Ola na pewno wie :P
-
http://tablica.pl/oferta/znaleziono-porzuconego-krolika-rasy-lew-w-poznaniu-ID1iraR.html#66c2ab91;r:;s
prośba do wszystkich mieszkańców Poznania!
w trybie pilnym jutro musi do nas trafić królik z Poznania - z ogłoszenia.
nie ma na co czekać.
EDIT
mamy transport, ale za zwrotem kosztów benzyny - dzisiaj w nocy. czy możemy liczyć na wsparcie w tym zakresie? :(
na płatność za benzynę mamy kilka dni. myślę, że nie ma co czekać.
-
Olu, na to konto? 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179?
wyślę kilka złotych
-
LiHer co do nr konta nie wiem jeszcze jak rozwiążemy tą kwestię z pokryciem kosztów transportu
myślę, że jutro to ogarnę, a dzisiaj byle by król dojechał w nocy do T. i rano będzie u wet.
mam nadzieję, że będą potrzebne środki na jego leczenie...i mały będzie walczył...
o tym biedaku można przeczytać na SB
* to MartaP z mężem przywiozą małego dzisiaj do Torunia :przytul dzięki :*
-
para ksiazeca jest absolutnie cudowna, maluszki eh ale raoul na plecach jest wprost niemozliwie slodki
-
Olu, a ile dokładnie potrzeba na benzynę? Może uda mi się trochę pomóc :)
P.S. Zauważyłam, że na stronie torunskie-kroliki.blog.pl chyba pojawił się jakiś spam :zdenerwowany Nie wiem, może to tylko ja tu w UK to widzę? Gdy na stronie głównej przejdzie się trochę w dół, jest tam z prawej strony sekcja "Komentarze" i znajduje się tam sporo syfu. To pewnie jakiś spam boot - program, który automatycznie umieszcza reklamy w komentarzach. Być może rozwiązaniem byłoby po prostu usunąć te spamy, choć niewykluczone, że znowu się pojawią... Napiszcie, czy też je widzicie...?
-
rzeczywiscie poprzyczepialo sie jakies badziewie :icon_evil
-
Frugo uwielbia inne króliki, a Pacjentka tylko jemu nie pokazuje, gdzie jest miejsce królika, który nie jest...Pacjentką
bo może widzi w nim swoje odbicie :DD
piękne te wszystkie króle - tak spokojnie wyglądają na zdjęciach, jakby były na wczasach... :DD
http://tablica.pl/oferta/znaleziono-porzuconego-krolika-rasy-lew-w-poznaniu-ID1iraR.html#66c2ab91;r:;s
oszsz &^%#@!$%^ nóż w kieszeni się otwiera...Ludzie są jednak źli, głupi i ...
przepraszam za OT, ale mocno we mnie to siedzi - podczas ostatniej burzy wyleciał przez okno mojej kamienicy (3 piętro + wysoki parter) kot. Sąsiadka zamykała okno i nie zauważyła (!!!) kota, ten się wystraszył i pooooszedł. Nie zdążył się obrócić w powietrzu i całym sobą bokiem rąbnął w kamienisty trawnik pod oknem. Ja sobie o mało nóg nie połamałam lecąc zwierzowi na ratunek (lubię oglądać burzę stojąc w oknie, kot przeleciał obok mnie)... A sąsiadka - eeee tam, nic mu nie będzie, już trzeci (!!!) raz tak zleciał... Moja mina - bezcenna.
wyślę parę groszy - po poniedziałku
-
http://tablica.pl/oferta/znaleziono-porzuconego-krolika-rasy-lew-w-poznaniu-ID1iraR.html#66c2ab91;r:;s
Fly - 65 dag królika, skrajnie wychudzona samiczka, która przyjechała do nas dzisiaj w nocy, dzięki MartaP i jej mężowi :przytul
to była błyskawiczna akcja, reakcja - dziękuję :*
Ewelina dziękuję, że przejęłaś Fly w nocy :bukiet
dzisiaj przez większość dnia Fly była u wet. walczyliśmy z podłączeniem jej kroplówki, na przemian albo zaczynała się wyrywać w szale albo leżała tak, jakby nie żyła - może dlatego wczoraj osoba, która znalazła Fly, była pewna, że ona już nie żyje...
Fly żyje, chociaż z przerażeniem patrzyłam na nią dzisiaj, kiedy byłyśmy w gabinecie (w nocy Fly była totalnie bezwładna, tak jak dzisiaj do tej pory)
doc będzie jutro rano i jutro rano zobaczy Fly, a dzisiaj dziękuję Konrad za to, że po raz kolejny nam pomogłeś :bukiet (toruńskie króliki mają naprawdę duże szczęście)
Fly tylne łapki miała dzisiaj mocno wysunięte do przodu - przynajmniej tak było przez większość dnia, nie mogła chodzić, nawet podczas kroplówki tylne łapki wysunęła zupełnie do przodu - coś na kształt "splay leg", ale to nie to - to ułożenie tylnych łapek jest najbardziej niepokojące. dzisiaj nie była w stanie utrzymywać się również na przednich łapkach, co widać zresztą na zdjęciach zrobionych rano.
króliczka ma zaczerwienione spojówki, ale z oczu Konrad wyciągnął jej coś na kształt ligniny? dziwne.
jutro doc postawi dokładną diagnozę, póki co jedno jest pewne - abstrahując od zaburzeń neurologicznych, z którymi na pewno mamy do czynienia Fly jest skrajnie wyniszczona i wygłodzona - to może być prawdopodobna przyczyna utraty równowagi (próbowała się umyć i przewróciła się na bok). jest strasznie słaba. w jamie brzusznej nie było jednego bobka. całkowity brak tkanki tłuszczowej.
wczoraj Fly dostała steryd, dlatego dzisiaj nie otrzymała żadnych leków przeciwbólowych etc. - steryd "działa" do 3 dni :(
dzisiaj otrzymała glukozę, elektrolity, B12 na układ nerwowy i...porcję karmy "ratunkowej" - critical care z JR Farm - nie była w stanie nawet unieść się na łapkach, cały czas leżała, ale kiedy poczuła karmę w wielkiej strzykawce, rzuciła się na nią, gryząc strzykawkę.
dość zadziwiające jest to, że teraz - w domu po kolejnej dawce karmy zaczęła się podnosić na łapkach - które są w dość normalnej pozycji - w o niebo lepsze niż rano. zaczęła chodzić, potem zasnęła, wstała i dostała ataku - zaczęła biegać po klatce, ale absolutnie nie przypominało to ataku e.cuniculi, bardziej atak padaczkowy albo po prostu taki, jakby bardzo się czegoś wystraszyła...(kiedy wczoraj rozmawiałam z dziewczyną, która ją zabrała z ulicy, mówiła, że Fly dostała w kartonie ataku, a potem leżała, jakby już nie żyła - akurat to przypomina mi ataki padaczkowy)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7ce5fbWXN8k/T_2kdYLJagI/AAAAAAAAD5M/YzberY_Qqt4/s441/DSC06520.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xXZSCPSMtfs/T_2kfr5hzUI/AAAAAAAAD5U/m8W5mQs4k-8/s588/DSC06521.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1hfzQ7OmJ4A/T_2kiHJdzmI/AAAAAAAAD5c/mgovadAOJnw/s588/DSC06522.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cIAovHXEf-c/T_2kj8kI9RI/AAAAAAAAD5k/Q1u5japTzR8/s588/DSC06523.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vywM3gIIpOw/T_2kmNGsdtI/AAAAAAAAD5s/7gqgleKSR4o/s588/DSC06524.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Q10FDG0NnBk/T_2kr2R2ZdI/AAAAAAAAD58/DKRlE9UVQGE/s588/DSC06526.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RX47t_H1FtM/T_2kugIB6KI/AAAAAAAAD6E/_OWbOUGHR_8/s588/DSC06527.JPG)
w domu podniosła się na łapkach...
(https://lh6.googleusercontent.com/-5Y9jBe2il2A/T_2kxsdT6QI/AAAAAAAAD6M/mz6HeKMTUKc/s588/DSC06530.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uNM3Zq5N-pM/T_2k0QzqN3I/AAAAAAAAD6U/PXwtIAwhq78/s588/DSC06531.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DX7YhGl2a4o/T_2scjAOh_I/AAAAAAAAD6g/5zpowHAbAo8/s441/2012-07-11+18.39.01.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FuXCQMG8rQ8/T_2thN_i_iI/AAAAAAAAD6s/wtehBpVtnFk/s588/2012-07-11+18.42.49.jpg)
mamy na pewno poważny problem z układem neurologicznym :(
nic, powalczymy o małą...ostatnio to już zresztą standard...gdyby chociaż na chwilę się uspokoiło :(
są jednak również dobre wiadomości, pozytywni ludzie, którzy nas zaskakują...
jeden z maluszków - Eklerka lub Faworka dzisiaj trafił do DT z opcją DS i będzie mieszkał po sąsiedzku z Bejlką i Gawroszką :)
możliwe, że szykuje się też DS dla drugiego malucha...po kolejnym rewelacyjnym spotkaniu adopcyjnym.
nie mówiąc o potencjalnym DS dla Frugo, który został dzisiaj wykastrowany - naprawdę sama jestem w szoku, ile osób codziennie odwiedza Azyl i nie mam na myśli przypadkowych osób (takie również się pojawiają...to oczywiste :]), ale ile świadomych osób przychodzi do nas nawet po 2-3 razy, rezygnując z zakupu uszaka w sklepie.
to pomaga, zwłaszcza, kiedy jest ciężko, a ostatnio króliki w ogóle nas nie oszczędzają :/
co chwilę walka...kiedy dzisiaj patrzyłam na Fly pod kroplówką, to przez chwilę nie mogłam chwycić się tej odporności, którą już nabyłam. sama myśl o tym, że ktoś ją najpierw zagłodził, a potem wyrzucił z samochodu na chodnik...
-
Ech... szkoda słów, mnie to już nawet takie zachowanie ludzi nie wkurza tylko skrajnie zasmuca... co by się teraz nie stało to dla biduliki będzie koniec koszmaru albo początek wychodzenia z niego... no na pewno będzie jej lepiej
-
sledze cały czas ten wątek, ale to co ludzie wyprawiają ze zwierzętami to już przekracza wszelkie granice etyki, że ktos w ogóle ma sumienie wyrzucić chore i bezbronne zwierzątko..... nerwy mną szargają, mam tylko głęboką nadzieje ze opatrzność czuwa i każdego dopadnie sprawiedliwość:)
bidulka na szczeście są jeszcze na tej ziemi tacy ludzie co przejmują sie losem zwierząt i nie są obojętni:)
-
Matko.. nie odpisywałaś na sms i się bałam, że nie chcesz mi CZEGOŚ przekazać... tak się denerwowałam, że wszystkim w pracy marudziłam :P A pracę okazało się mam bardzo wyrozumiałą, bo jak się dowiedzieli o poprzedniej nocy, to pozwolili mi iść spać :P
Tak się cieszę, na tych zdjęciach w porównaniu do wczoraj wygląda bardzo dobrze! Trzymam za nią mocno kciuki!! :* :* :*
-
Trzymaj się mała! Trzymamy łapki i kciuki za twoje zdrowie.
-
MartaP wielkie podziękowania dla Ciebie i Twojego męża :bukiet :bukiet :bukiet
-
Zdrowia mała. Trzymam za Ciebie kciuki.
-
Dajcie spokój, przecież nic nie zrobiłam :) I tak mi głupio, że musiałam poprosić o pieniążki za benzyne, no ale do 10 sierpnia niestety jestem bez grosza :( Pożyczyłam pieniążki od mamy, także nie przejmujcie się, mogę oddać kiedy chcę :) A za wizytę w Poznaniu u weta zapłacił Kuba jako "drobny podarunek dla tego nieszczęścia", także tego nie trzeba zwracać :)
-
Marta dałam radę wysłać tylko jednego, bo potem już nie miałam siły pisać :/ przepraszam ;) jutro dam znać co i jak :*
Marta podziękuj Kubie :przytul
co do benzyny, daj proszę znać sms-em :przytul
-
Nie mogę zrozumieć i nawet nie chcę. Jak można doprowadzić do takiego stanu żywą istotę. :crazy:
-
Fly musi mieć klatkę obłożoną wewnątrz, znowu miała atak biegała jak w amoku, uderzając bobkiem o klatkę, ma poszerzone źrenice. potem przytula się do boku klatki,
a rano nie była w stanie utrzymać się na przednich ani tylnych łapkach.
ciężko.
to wygląda na ataki padaczkowe...
-
brakuje już słów na ludzką głupotę...
Cały czas myślami jesteśmy z Wami! Trzymamy kciuki i łapki za Fly :icon_3m_sie
-
O Bożeeee....czytam i nie wierzę....jak można tak postąpic???ja można być tak bezmyslnym, nieczułym, bestialskim człowiekiem, no jak????!!!!!! :( ;(
-
Ola, jak malutka miała ataki to ją przytrzymywałam ręką i od razu jej przechodziło! Może spróbuj tak, zawsze to trochę mniej obijania :(
-
cały czas ją trzymam, ale teraz atak był bardzo długi i tak się wyrywała, że cudem ją utrzymywałam w tym szale...(mój I królik miał padaczkę, stąd widzę analogię w zachowaniu, a z drugiej strony...)
pozostaje czekać do jutra, chociaż mam teraz w myślach zupełnie inny obraz po całym dzisiejszym dniu - obraz tego, co się z nią dzieje.
jutro będę mogła już bardzo dużo o niej powiedzieć doc...to, czego tak naprawdę nie było okazji zaobserwować - cały dzień była bardzo wyciszona, wręcz omdlała.
teraz ma klatkę obłożoną ze wszystkich stron poduszkami i kocem - przed chwilą zaczęła kręcić się wokół siebie. może to jednak jest e.cuniculi...dla odmiany rdzeniowo-mózgowe, teraz nie ma objawów rdzeniowych - takie były rano, kiedy nie chodziła, miała tylne łapy z przodu, teraz zachowuje się natomiast tak, jakby miała objawy mózgowe, jest bardzo pobudzona.
widziałam niejednego królika z e.cuni, ale ona zachowuje się bardzo dziwnie - do tej pory zawsze mieliśmy e.cuni mózgowe albo rdzeniowe...
to steryd nam teraz namiesza :( nigdy nie pojmę, dlaczego wet. tak chętnie dają sterydy...:(
-
Trzymamy kciuki za małą. Miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze...
Ja nigdy nie zrozumiem okrucieństwa ludzi. Ale tak sobie myślę, że każde dobro wyrządzone żywej istocie do nas wraca, tak samo jest ze złem. Wyrządzone wraca.
-
oby wszystko było ok... to ja pokazałam irokezikowi to ogłoszenie więc szczególnie trzymam kciuki za tą maliznę....
-
najgorsze jest to, że ona kompletnie mnie nie spytała czy może to podać... sama zdecydowała co z nim zrobić, nawet mnie nie informując o niczym.. dlatego właśnie mówiłam Ci, że tam nie chodzę już, no ale to była wyjątkowa sytuacja :/
ja mogę jeszcze tylko Ci dopowiedzieć tyle co sama zauważyłam - kiedy ją odebrałam miała ataki średnio raz na 10-15 minut (jako że dostałam ją w kartonie z trocinami była w nich cała upaprana), potem jak wróciłam do domu położyłam ją w kocyku do tej miski (przepraszam, nie miałam kompletnie nic innego, a to była miska moich Uszu do zabawy i kopania w niej :) ) próbowałam dać jej pić, ale nie chciała, więc dałam troszkę na siłę (nie wiem czy powinnam w jej stanie, ale wydawało mi się, że ona chce się napić tylko jakoś jakby nie może..), nakarmić jej nie mogłam, bo granulat mam duży dla moich króli (CuniPro), a rozmaczać nie było czasu, bo chciałam szybko jechać, żeby być w poznaniu jak najwcześniej w nocy. W podrózy było bardzo dziwnie.. trzy razy zatrzymywaliśmy auto, żeby sprawdzić czy ona w ogóle oddycha.. jak się jechało, to mimo że ciągle ją miałam na rękach, nie było widać ruchów brzuszka.. jak dojechaliśmy, to wstała (tak jak na zdjęciach które zamieściłaś z domu) i położyła się na boczku tak jak to robią wyluzowane króliczki :nie_wiem
nic więcej powiedzieć nie mogę, tyle tylko dało się zaobserwować przez te kilka godzin..
-
MartaP i to jest bardzo cenne :*
u nas praktycznie w nocy zachowywała się, jakby jej nie było, nie mówiąc o tym, jak było w ciągu dnia.
dopiero w domu nagle zaczęła chodzić - a pod kroplówką leżała jak martwa, bezwładne przednie/tylne łapy a teraz się rozkręciła i ma ataki.
bserwacja takich objawów jest bardzo cenna, a wczoraj musiała trafić do wet. - po prostu musiała, bo z opisu wynikało, że nie żyje :], więc nad tym nie ma co rozmyślać, a przy okazji mogę tylko po raz kolejny powiedzieć NIE sterydom :/
-
A! Zapomniałam o najważniejszym. Jak dałam ją na stół u weta to wyglądała identycznie jak na zdjęciach które zamieściłaś - rozjeżdżały jej się łapki przednie, ale z tylną było coś nie tak... wyglądało jakby bezwładnie jej wisiała.. jak chciała wstać to w ogóle z tej łapki nie korzystała - TYLNA PRAWA łapka!
-
tak, tak, ale czucie ma na szczęście w obu tylnych...chociaż na to nie wyglądało :]
jutro wszystko będzie jasne, grunt, żeby teraz ją krok po kroku wzmacniać. nie wiem ile ona nie jadła...na szczęście ze strzykawką nie ma u niej problemu do pyszczka.
-
Jak można tak potraktować żywą istotę... I jeszcze wyrzucić po prostu na ulicę, jak śmiecia. ;( Ja także nie potrafię zrozumieć takiego bestialstwa. Trzeba być sadystą bez serca. Mogę jedynie sobie wyobrazić, jakie piekło musiała przejść ta króliczka, że teraz dostaje takich ataków. Dlaczego ludzie tacy są?? placzek
MartaP, pomogę ci z kosztami benzyny! Napisz ile wyszło, długi u mamy też trzeba spłacać! :) To pewnie jedyne, co mogę zrobić dla tej biednej królinki... Mam nadzieję, że uda jej się ta walka!! Dziewczyny, jesteście WIELKIE, życzę wam dużo siły :przytul
-
Olu, to czekamy do jutra na jakieś informacje od dr Krawczyka :) I prosimy tutaj od całej naszej rodzinki ją wygłaskać porządnie :heart :heart :heart :heart
Moniuhna bardzo Ci dziękuję :bukiet Jak się dowiem ile dokładnie wyszło, to przekażę wiadomość Oli, bo nie wiem za bardzo jak to będzie załatwiane :)
-
teraz już jestem pewna, że mała ma bardzo ostrą postać e.cuniculi...
-
co się dzieje?? po czym to poznajesz??
-
teraz skręciło ją już porządnie, nie biegała po klatce, tylko w miejscu zaczęło nią wywijać, skręcać.
historia zatoczyła koło. 2 lata temu do Torunia przyjechała Pszczółka ze skrajnie zaawansowaną encephalitozoonozą...jej mimo bardzo ostrożnych rokować udało się z tego wyjść, oby z Fly też tak było.
po każdym ataku ma aurę. wbija się w rękę, w koc, otępiała, ale zaczęła jeść.
-
Ola, czy wiecie gdzie mała została wyrzucona? jest szansa, że w tym miejscu był jakiś monitoring? takie rzeczy nie mogą uchodzić na sucho... mam nadzieję, że uschną im łapy!!
-
nie ma tam żadnego monitoringu... w ogóle monitoring w Poznaniu to ściema, działa tylko przy starym rynku.. kiedy teściowi ukradli auto i chcieliśmy sprawdzić w którą stronę nim jechali to Panowie z monitoringu miasta nam powiedzieli, że nie potrafią nam na to pytanie odpowiedzieć... Także.. jest super :/
Co do Fly, ja bardzo mocno wierzę, że będzie dobrze, lub chociaż w miarę dobrze.. Wydaje mi się, że ta malutka istotka ma wielką wolę życia!
-
MartaP DOBRA ROBOTA !!
Trzymam kciuki za tę małą bidulkę :glaszcze:
-
bez komentarza... trzymamy kciuki za malutką
-
Ola jak z Fly? Jak noc? O której idziecie do dr Krawczyka?
-
Fly całą noc miała ataki o różnym nasileniu, była pobudzona...nad ranem wróciła do wersji z wczorajszego dnia...leży jakby w amoku, jakby była częściowo sparaliżowana...doc będzie o 12.
znowu odmawia przyjmowania jedzenia. teraz nie reaguje na nic.
eidt jak przy atakach padaczkowych bardzo mocno wciska się to w kolana, a w klatce łapie za kraty i trzyma.
-
U mnie wywracało ją na plecy i nóżkami kopała w powietrze.. :( no nic, w takim razie czekamy niecierpliwie na jakieś wiadomości co doc powie.. Oczywiście przyjmuję tylko dobre wiadomości :P
Najważniejsze - wszyscy, którzy chcieli mnie wspomóc w kwestii benzyny - bardzo Wam dziękuję :* Pewna osoba z forum (chyba nie chce, żeby ją ujawniać) zaoferowała mi pomoc - dziękuję Jej również bardzo bardzo mocno :bukiet
Pozostali, którzy chcieli pomóc - jeśli możecie, to wpłaćcie te pieniążki chociaż na leczenie tej bidulki, bo pewnie będzie sporo potrzeba.. :(
-
Po sytuacji z Pszczółką, która dała sobie radę... pozostaje nam wierzyć, że i Fly się uda :przytul:
Jeśli ktoś chciałby jej pomóc i zaadoptować ją wirtualnie bardzo prosimy o kontakt na adres kasia.mikolajczak@kroliki.net :bukiet
-
Jesssu, jaka bieda.
https://lh3.googleusercontent.com/-7ce5fbWXN8k/T_2kdYLJagI/AAAAAAAAD5M/YzberY_Qqt4/s441/DSC06520.JPG ma piękne, smutne spojrzenie.
Na jakie konto pieniądze na jej leczenie?
-
Aisejam dziękujemy :bukiet
Dowolną kwotę można wpłacić na konto:
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem - "darowizna dla Fly"
No i tradycyjnie jeśli ktoś miałby podkłady higieniczne na zbyciu to przyjmiemy każdą ilość ;-) Fly musi mieć całą klatką wyściełaną podkładami -dzięki temu będzie miała czysto i bezpiecznie...
-
przelalalismy troche pieniedzy. chetnie sfinansuje mafie ktora polamie nogi tym ludziom. mowie calkiem serio. :(
-
oscarez, ja już myślałam o tym jak była sprawa króliczki z piwnicy w Toruniu - żeby dać zarobić Ukraińcom albo łysym kolegom...inaczej się chyba w Polsce nie da. Zabija się i maltretuje zwierzęta, dzieci się wyślizgują z kocyków, a karę ponoszą rowerzyści po dwóch piwach...(sory za offtop, ale mnie nosi, jak czytam o tej biednej małej)
-
Pani Joanno :bukiet
Pani Joanna, która adoptowała Piangi zdecydowała się objąć opieką wirtualną Raoula i Fly :*
Pamiętajcie jednak, że Fly jest bardzo wycieńczona, potrzebuje specjalistycznej opieki, na pewno z radością przyjmie jeszcze kilku opiekunów :lol I nowy dom oczywiście ;)
-
katka a jak po wizycie co doc powiedzial? sa szanse by ją z tego wyciagnac?
-
Ola na pewno napisze jak tylko będzie coś wiadomo.
-
jest masakra......
-
Jeśli jest potrzebny transport dla jakiegoś uszaka z okolic Pomorza (Rowy, Słupsk, Ustka itd.) to możemy zabrać, wracamy 14.07.2012 jedziemy przez : Tuchola, Chojnice, Świecie, Chełmno, Toruń. Także proszę o kontakt :)
-
wiem, że w Olsztynie są domy tymczasowe, więc jakby była potrzeba uszaka przetransportować z/do Gdańska, to jadę w poniedziałek. :)
-
Co się dzieje z Fly? :(( Biedna mała :(
-
wlasnie czekamy na wiesci?
-
Przelew dla Raoula i Fly poszedł przed chwilą. Jutro powinniście mieć pieniążki.
-
=( biedna mała Fly az smutno na nia patrzec. czekamy na wiesci
-
nie wiem od czego zacząć i jak rzadko kiedy, trudno mi cokolwiek napisać.
wróciłyśmy do domu. Fly śpi, a my możemy wyłącznie czekać.
rokowania? nie chcę używać tego słowa. musimy czekać.
Fly od godziny 12 do 18 była podłączona pod kroplówkę.
od godziny 12 jest na relanium, tak bardzo wyciszona.
Fly ma bardzo silne zapalenie mózgu oraz rdzenia kręgowego oraz uszkodzoną rogówkę, a jej organizm jest skrajnie wyniszczony.
głównym objawem zapalenia mózgu i rdzenia kręgowego są fazy szału - manii oraz następujące po nich fazy absolutnego wyciszenia/osłabienia + zgrzytanie zębami
możliwe przyczyny zapalenia mózgu i rdzenia kręgowego to:
1. długotrwała, ostra (nie nadostra)postać encephalitozoonozy
2. wścieklizna - rzadko, ale może pojawić się u królika, który miał kontakt z chorym zwierzęciem
objawy - charakterystyczne objawy szału oraz wyciszenia.
to byłaby wersja najgorsza dla Fly i dla nas.
(wściekliznę można zdiagnozować jedynie pośmiertnie w Instytucie w Puławach)
3. zwyrodnienie wątroby wskutek zatrucia (np. wskutek zjedzenia spleśniałego pokarmu)
4. ołownica - zatrucie ołowiem
5. zaburzenia elektrolitowe
jeśli to encephalitozoonoza, najprawdopodobniej choroba rozwinęła się u niej wskutek całkowitego zaniedbania
niestety steryd podany w bardzo dużej dawce - przykład - dog kanaryjski (pacjent doc) z problemami stawowymi dostaje taką dawkę rapidexonu, jaką dostała Fly (waga psa 60 kg?), mocno skomplikował sprawę - całkowity spadek odporności :(
dzisiaj poza kroplówką - glukoza, elektrolity Flay otrzymała dożylnie sulfonamid, a nawet lydium na odporność, witaminy B composition oraz B12
jeśli wenflon będzie drożny, jutro Fly powinna również otrzymać sulfonamid dożylnie,
poza tym lydium co 2 dni (2 dni to dzisiaj wydają mi się wieki...lydium na podniesienie odporności), witaminy, relanium - najważniejsze jest to, aby przy każdym ataku podać Fly relanium - najlepiej dożylnie - ataki szału mogą być dla niej - dla jej mózgu, serca zabójcze - jeszcze nie wiem jak to zrobić, żeby być z nią cały czas, ale tak być musi...
co więcej mogę powiedzieć. walczymy. jeszcze walczymy.
przeraża mnie to, jak spokojna Fly jest teraz, ale wiem, że tak jest lepiej. spokojnie oddycha. śpi.
(https://lh6.googleusercontent.com/-8LrmMeR_vdg/T_8DMO5L2RI/AAAAAAAAD64/C9sgYAVYwR8/s588/2012-07-12+17.54.30.jpg)
tak było rano
(https://lh4.googleusercontent.com/-ROgVyqOE4W4/T_8D1MwJ7-I/AAAAAAAAD7Q/Id8niYYifM0/s441/2012-07-12+10.12.28.jpg)
jestem przerażona myślą o kolejnej takiej nocy - od maja wciąż walczymy, strach zamknąć oczy w obawie przed tym, czy przez 30 min. nic się nie stało, nie zmieniło...
dobrze, że jest z nami. po prostu.
jeśli odejdzie, to chociaż w domu.
-
ola co do sterydu - podobna sytuacja byla u Pysi
dr zietek zalecil zmiane na fermendazol cyz jakos tak, lek na odbudowe wlokien nerwowych i cos tam jeszcze musisz miki lapac ja tylko robilam za kontakt
czy w przypadkach oprocz wscieklizny mala ma jakiekolwiek szanse?
na watrobe ja podaje silimaryne czyli wyciag z ostropestu
co wam dla niej trzeba
-
czy za takie podanie sterydu można wyciągnąć jakieś konsekwencje od tej babki? patrząc na Fly jestem w stanie to zrobić!
Siedzę jak głupia i ryczę, a jednocześnie tak strasznie się boję :( Ola, proszę Cię bardzo o jedno - próbujcie do końca, nie dajcie jej.. zasnąć ;( Kase się jakoś zbierze, jestem w stanie się zapożyczyć, byleby dać jej szanse.. Nie może być po prostu inaczej, niż dobrze ;( Wiem, że to także bardzo duże obciążenie dla Ciebie, pewnie jesteś wymęczona, ale próbujcie, błagam Was!!!!! ;(
-
ja nawet pisalam wczoraj na sb by sterydu nie pozwolic podac ale pewnie juz nie widzieliscie:(
ps olu tak jak mowi marta kasa sie znajdzie- ratujcie ja za wszelka cene
-
Marta o sterydach i ich działaniu u królików - o tym, jak obniżają odporność, o tym, że w przypadku e.cuniculi to zabójstwo mówimy już od wielu lat - wszędzie, nie wiem ile razy się na ten temat wypowiadałam sama...tyle przypadków. nie pojmuję tego.
wet. w Poznaniu podał steryd, nie pytając Marty o to, co może podać etc. - tak to wygląda.
słyszałam o "dobrych" króliczych wet., którzy uważają, że e.cuniculi leczy się tylko za pomocą sterydu
sulfonamidy działają przy encephalitozoonozie najlepiej, bo przenikają również do mózgu.
w tej chwili musimy czekać. doc zrobił i robi absolutnie wszystko. teraz już nic od nas nie zależy...
MartaP zrobimy absolutnie wszystko...i pieniądze tutaj nie mają żadnego znaczenia, zresztą wiem, jak ważne jest życie tej małej dla doc...
-
serduszko dasz radę :(
-
Z jakiego badania wynikło zwyrodnienie wątroby wskutek zatrucia (np. wskutek zjedzenia spleśniałego pokarmu) ?? :(
Biedna maleńka :(
-
Dopiero niedawno zauważyłam, ze tutaj piszecie o tej bidzie. :( Nie myślałam, że jest z nią aż tak źle... Dziękuję MartaP i Ola za zaopiekowanie się nią. Cały czas trzymam kciuki za jej zdrowie.
-
Taki biedny, kochany króliczek... ;( Jak można nie płakać, jak się widzi takie okrucieństwo... Czym ona sobie na to zasłużyła?? Ja wierzę, że bydlę (bo człowiekiem nazwać tego nie można) za to odpowiedzialne za to zapłaci - nawet jeśli nie dosięgnie go prawo, to i tak dosięgnie karma. Bo ja wierzę, że każde wyrządzone zło wraca. Nie powinno się nikomu życzyć cierpienia ani bólu, wiem... Ale wierzę jeszcze w sprawiedliwość na tym świecie (albo poza nim).
Olu, mogę się tylko domyślać jak ci ciężko :icon_cry Nie poddawaj się, proszę! Trzeba wierzyć, do samego końca, że się uda!! Napisz czego wam teraz najbardziej potrzeba :glaszcze:
-
ola co oprocz podkladów wam dla niej trzeba? jakas karme ratunkową? na leki mozemy dac kase- niema sensu przysylac ich? macie koce dla niej itd?
-
Dziewczyny jestem z wami całym sercem, razem z moim Gizmem. <3
-
Trzymam bardzo mocno kciuki za bidulkę :(
-
bardzo mocno 3mamy łapki za malutką :icon_sad
-
Jutro chciałabym wysyłać paczkę kurierem do Was. Podajcie mi tylko adres do kogo najwygodniej będzie podesłać.
W paczce będzie między innymi kilka podkładów (resztę mam w Poznaniu, doślę później) i RodiCare w proszku (praktycznie cały, otwarty na początku czerwca) i jeszcze kilka drobiazgów. Dajcie znać.
-
trzymamy kciuki i łapki za małą. Musi byc dobrze!
-
Withinbacardi najłatwiej będzie wysłać paczkę na adres schroniska i tym samym azylu w którym codziennie ktoś jest więc nie będzie problemu z odbiorem:
Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Toruniu
ul. Przybyszewskiego 3
87-100 Toruń
z dopiskiem na paczce - Azyl dla królików
Dziękujemy za wsparcie - bardzo chcemy, żeby wszystko co mała od Was otrzyma służyło jej jak najdłużej....Boże... jak bardzo chcemy, żeby żyła i była w końcu szczęśliwa...
Fly potrzebuje siły - Ola potrzebuje jej tak samo dużo... To są niewyobrażalnie trudne dla niej chwile - Ola... trzymaj się i... sama wiesz... :* :przytul
-
Czytałam i płakałam :placze Tak bardzo mnie to boli ,że ta mała cierpi. Ja nie raz powtarzam,że wolę jak mnie coś boli ,bo ja pójdę do lekarza i powiem co mi dolega ,a ona ?? tego nie zrobi. Bardzo Tobie Olu współczuję ,że patrzysz na jej cierpienie. Oby to poświęcenie skończyło się pozytywnie. :icon_exclaim
-
ile trzeba wydać (szacunkowo) na jej leczenie?
rzadko wchodzę na to forum, bo później choruję.
-
Bo ja wierzę, że każde wyrządzone zło wraca. Nie powinno się nikomu życzyć cierpienia ani bólu, wiem... Ale wierzę jeszcze w sprawiedliwość na tym świecie (albo poza nim).
I ja w to wierzę ,bo winnym przypadku normalny człowiek by zgłupiał.
-
Malutka, dasz radę! musisz !
-
śledzę watek Fly i po prostu nadal nie dowierzam, że ludzie mogą być tak okrutni :icon_cry
tym bardziej Olu jestem Ci wdzięczna za poświęcenie, za miłość bo dzięki Tobie Fly ma szansę na lepsze królicze życie a jeśli odejdzie to otoczona miłością....
Olu, jestem z Tobą.... :przytul:
-
jak maluch przetrwał noc? jest jakas poprawa?
-
Ola napisała mi rano takiego sms: "Przeżyłyśmy noc. Fly praktycznie nie zmieniała pozycji, była półprzytomna. Teraz siedzi oparta o misia, nie próbuje chodzić. Zjadła dosc sporo papki ze strzykawki, zrobila dosc duzo bobkow" Czyli pozostaje nadal czekac. Stan bez zmian..
Maleńka da radę, mówię to Wam :) Nie może być inaczej, kiedy tyle ludzi jej tak dobrze życzy! :)
-
:( :przytul trzymamy kciuki! :przytul:
-
ja też wierzę, że Malutka da radę. Olu trzymaj się :przytul:
-
Dziewczyny obserwuję Wasz temat od długiego czasu i gdybym była na miejscu na pewno miałybyście dodatkową parę rąk do pomocy! Chociaż nie ukrywam że w Warszawie też jest komu pomagać. Pełen podziw dla Waszej pracy!
Przewijały się tu przeróżne historie ale Fly już do końca mnie zmiażdżyła :( nie potrafię tego po prostu zrozumieć :(
w każdym razie chciałabym dać jej opiekę wirtualną od sierpnia - także nie ma wyjścia musi dać radę! :P
podajcie mi proszę maila z kim się najlepiej kontaktować w tej sprawie?
-
Zapraszam :) kasia.mikolajczak@kroliki.net
-
Drodzy forumowicze! :) Znalazłam fajną ofertę na podkłady Seni na Allegro. Normalnie paczka 5 sztuk kosztuje ok. 5 zł, tutaj jest promocja - tylko 1,5 zł! Ponieważ miałam jeszcze 100 zł i chciałam pomóc króliczkom w Azylu, kupiłam 60 sztuk, czyli w przeliczeniu powinno wyjść 60 x 5 = 300 podkładów !! Niestety, już w tym miesiącu na więcej mnie nie stać, ale jeśli któreś z was chciałoby jeszcze skorzystać z tej oferty, to podaję link:
http://allegro.pl/seni-podklady-podklad-do-szpitala-60x60-promocja-i2456231410.html
EDIT
Jedna z forumowiczek twierdzi, że ten Pan sprzedaje tylko po jednej sztuce, choć mi napisał, że to promocja i jest 5 sztuk. No nic, zobaczymy, na ile można mu zaufać :) Jak wyśle mniej, to będę domagać się zniżki.
-
Niestety jak na moje oko, to na podanej przez ciebie aukcji osoba sprzedaje 1 szt podkładu za 1,5zl a nie całą paczkę :( Zobacz na tą aukcje : http://allegro.pl/seni-podklady-podklad-do-szpitala-60x60-i2456231333.html tu wyraźnie jest zaznaczone ze jest to 5 szt. Może można to jeszcze odkręcic? Bo bardzo niekorzystnie to teraz cenowo wyjdzie.
-
Napisał, że to 5 sztuk i że to promocja... Jesli wyśle po 1, to będzie znaczyło, że mnie oszukał :bejzbol i będę się domagać zwrotu. Póki co zaufam jego informacji...
-
Rozumiem, w takim razie trzeba liczyć na jego uczciwość
-
Maluteńka... ale ma najlepszą opiekę na świecie, więc trzymajmy kciuki, że jej się uda. Waleczna jest, tyle złego ją spotkało:(
-
Bardzo bym chciała Wam pomóc, ale nie mam możliwości :(. Nie mieszkam blisko Torunia, ani nie zarabiam by móc robić paczki, czy pomóc spłacać leczenia :( . Za to cały czas myślę o Fly i mocno ściskam kciuki by z tego wyszła!!
Dziewczyny chylę głowę... robicie strasznie dużo dla tych uszatych stworzonek. Niejedna osoba by temu nie podołała. Jesteście WIELKIE :bukiet: :bukiet: :bukiet: :bukiet: :onajego:
-
Fly przetrwała noc w niezmienionej pozycji, w półśnie. tak niesamowicie spokojna. za każdym razem, kiedy do niej wstawałam, bałam się, że to już.
rano zadzwonił doktor zapytać, jak przetrwałyśmy noc, co się dzieje z Fly (dzisiaj doktor nie przyjmował).
do tej pory nie podawałam jej relanium. nie było żadnego ataku. od kiedy 1,5 doby temu Fly dostała relanium jest wyciszona. przerażająco wyciszona, ale tak jest lepiej. kolejny atak mógłby ją zabić - serce, obrzęk mózgu...
podobno u niektórych zwierząt po silnych atakach, faza takiego osłabienia trwa nawet 2-3 dni...
w nocy Fly zjadła papkę ze strzykawki. wypiła płyn wieloelektrolitowy/glukozę. rano były bobki. dość dużo bobków.
w ciągu dnia dostała kroplówkę. wenflon wytrzymał.
potem zjadła papkę - była bardziej świadoma, jadła z apetytem. teraz przytulona do termofora znowu zapada w półsen...
cały czas jest w pozycji półsiedzącej/półleżącej.
w ciągu dnia nie zgrzytała już zębami tak jak wczoraj wieczorem i rano. na wszelki wypadek dostaje lek przeciwbólowy.
dzisiaj w nocy najbardziej ucieszyło mnie to, że zrobiła bobki. pomyślałam, że bez względu na to, chociaż teraz nie jest już tak bardzo głodna.
stan bez zmian...mała walczy, mimo wszystko...
(https://lh4.googleusercontent.com/-JEUbDCMsQRc/UABQFSMPELI/AAAAAAAAEA8/Uo3VmeawdzY/s441/2012-07-13+18.41.36.jpg)
dobrze, że one miały więcej szczęścia:
tydzień temu miały być karmą dla węża, dzisiaj czarno-biała kuleczka powędrowała do nowego domu - Panie Michale dziękujemy :bukiet
(https://lh6.googleusercontent.com/-7fX4VHTqFVw/UABFXG7-HqI/AAAAAAAAD8w/GCgw4Bghl9U/s588/DSC06540.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EfffknRDK2o/UABFNu7T88I/AAAAAAAAD8Q/vQqFUbmOwFc/s441/DSC06536.JPG)
Pumpernikiel wyrósł na wspaniałego chłopaka - niedługo trafi do DS, Pani Edyta już na niego czeka
(https://lh6.googleusercontent.com/-_makXiE5Qss/UABFQDE-qyI/AAAAAAAAD8Y/lqsY3T1z6Zc/s588/DSC06537.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IqtzImAZfkc/UABGiDiVcxI/AAAAAAAAEAA/tdzC5PkzuXQ/s588/DSC06575.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-deGQXs4Ibbc/UABFS6f4RII/AAAAAAAAD8g/JONP1Tcuonw/s441/DSC06538.JPG)
Shelby była dzisiaj bardzo szczęśliwa. godzinę siedziała w pudle z sianem (w klatce to nie to samo), potem wylądowała na rękach u naszego wyjątkowego gościa - po_sąasiedzku :przytul, a na koniec musiała odpocząć po trudach dzisiejszego dnia.
(https://lh6.googleusercontent.com/-8XvxRSajWKM/UABFjrFM2II/AAAAAAAAD9Y/u4VDz9GeDWA/s441/DSC06546.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-732M3uL6EzI/UABFogN6PyI/AAAAAAAAD9o/59H439M0Vi4/s588/DSC06548.JPG)
Marie zmieniła rezydencję na nową - Soniu :przytul
(https://lh3.googleusercontent.com/-nu3spyp5J3M/UABGuEMzKyI/AAAAAAAAEAY/jkWBU3DCwCM/s588/DSC06570.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_KhOe4x-Bdo/UABGwxLYrMI/AAAAAAAAEAg/vZB6PC5i4LQ/s588/DSC06569.JPG)
byli goście, zioła, koperek, natka pietruszki...
(https://lh5.googleusercontent.com/-UUEIK5V2jt0/UABF08iiegI/AAAAAAAAD-I/GvTIYO4LcRM/s588/DSC06558.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0nLFNiU6muI/UABF7Vb4sMI/AAAAAAAAD-g/ec0pio8OzaU/s588/DSC06564.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wtAR2hCXf_k/UABGNfAiG3I/AAAAAAAAD_Q/uW4mfgmdLac/s588/DSC06586.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-g9gHkyh-qGw/UABGBPXasCI/AAAAAAAAD-w/xAcldgHz9zc/s588/DSC06592.JPG)
dzisiaj codzienność w Azylu fotografowały głównie Milena i Weronika :przytul - niezastąpiona pomoc ostatnich dni
dzisiaj los uśmiechnął się również do Frugo - wspominając o pozytywnych spotkaniach w Azylu kilka dni temu, miałam na myśli m.in. spotkanie z jak się okazało, nowymi opiekunami Frugo - dziękujemy :bukiet (Frugo to kolejny uszak, który po adopcji pozostanie w Toruniu)
u Boni jest znaczna poprawa z łapką - porażenie mięśnia po ketaminie.
Lilou wczoraj wieczorem była u doc. okazało się, że póki co radzi sobie bardzo dobrze na obu łapkach - jedna łapka jest do szczególnej obserwacji (póki co leki przeciwbólowe działały, zobaczymy jak będzie "bez"). niestety w jej przypadku walka z opatrunkiem gipsowym okazała się bezskuteczna, ale może wszystko się ułoży. mała chce biegać. przytyła 15 dag.
to chyba na razie tyle...
-
ech oby kolejna noc przyniosa jakąs poprawe u Fly
-
akurat napisałam sms, kiedy zobaczyłam wiadomość w tym wątku :) cieszę się, że Fly jest stabilna :) a potrafisz mi odpowiedzieć na drugie pytanie? czy to nie można tak jednoznacznie stwierdzić ile? chociaż jakaś przybliżona ilość podkładów/msc? :)
-
Frugo znalazł dom?? Jeśli tak to w poniedziałek wpłacę pieniążki na wirtualna adopcje Fly. Utul wszystkie uszy w azylu i malutką Fly, wierzę w nią :heart
-
Oby Fly wyzdrowiała, biedna króliczka. Widać, że króliki w Azylu mają się dobrze, zwłaszcza w porównaniu z poprzednimi przeżyciami.
-
Trzymamy kciuki za Fly. Bardzo!!!. A czy ktoś wie, lub może mnie skierować do wątku króliczki z Tczewa, jej wątek pojawił się mniej więcej miesiąc temu?
ok, znalazłam info, że jej łapki mają się lepiej :)
Scalilam posty.
Tocha
-
Fly kruszyno :* Trzymam kciuki
-
Trzymamy kciuki za małą. Serdecznie pozdrawiamy.
-
Olu_19, mam pytanie dotyczące Fly i nie tylko, Maszy i innych uszu szczególnej troski.
Ty do Torunia dojeżdżasz PKsem, z chorymi uszakami dośjcie do autobusu dojazd do weta środkami komunikacji publicznej odpada.
Jak organizujesz przewożenie codzienne małych pacjentów?, bo organizacja i koszta to nie jest mała sprawa:(
Nie tylko leczenie, wyżywienie, środki czystości kosztują, ciagły transport to nie banalna pozycja w budżecie:(
Przepraszam, że pytam, ale na ten temat nie znalazłam nic na forum
-
czy Yogi wciąż jest do adopcji?
-
gdyby spojrzeć na to wszystko realnie, dzisiaj Fly nie powinno już z nami być...
gdyby ktokolwiek zobaczył ją dzisiaj o 22/23 i obserwował do 5 rano nie miałby wątpliwości, że tym razem nie da rady...,
a jednak nadal jest
od kiedy ze środy/czwartek Fly była w fazie szału, do wczorajszego wieczora była skrajnie wyciszona, cały czas półprzytomna
wiedziałam, że tak jest lepiej, ale wczoraj późnym wieczorem była coraz słabsza. od godziny 15 odmawiała przyjmowania pokarmu, płynów doustnie - wydawała się tak bardzo senna, częściowo nieprzytomna.
cały czas leżała, ewentualnie siedziała podtrzymywana z obu stron przez zwinięty ręcznik, misia
(https://lh6.googleusercontent.com/-Gwm1SB5cf_w/UAEx7gezDWI/AAAAAAAAEDE/BdV6d5ewCpY/s588/2012-07-13+21.28.44.jpg)
na tym zdj. zrobionym ok 21 była stosunkowo przytomna...potem była coraz bardziej bezwładna
ok 22-23 pojawił się u niej szybszy oddech. chwilę potem leżąc, wpadła w drgawki
praktycznie od razu podałam jej relanium i odpłynęła
pomyślałam wtedy, że teraz może już odejść, że to najlepszy moment, aby zasnęła
do 4:45 leżała nieprzytomna, lekko oddychając. kiedy wzięłam ją na kolana, ocknęła się, przybrała częściowo siedzącą pozycję i zaczęła jeść papkę...
kiedy ja przygotowywałam się do wyjazdu do doc, mała zaczęła jeść siano. powoli, bardzo delikatnie, biorąc do pyszczka malutkie źdźbła siana, jadła przez 30-45 min. do momentu, kiedy weszłyśmy do doc
(https://lh3.googleusercontent.com/-XGJcVDEam5I/UAEw7W-NnBI/AAAAAAAAECQ/XTywp3srKF4/s441/2012-07-14+06.57.29.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RhkoovFhcMY/UAEweh81KQI/AAAAAAAAECA/bBuBrejebaw/s441/2012-07-14+06.58.33.jpg)
Fly ma przez większość czasu zamknięte lewe oko - uszkodzona rogówka - dostaje tobrex i corngel
(https://lh4.googleusercontent.com/-NUVVKp4CECo/UAEwMG-lb6I/AAAAAAAAEB4/jLl6e5Xvnug/s441/2012-07-14+06.58.25.jpg)
podczas wizyty okazało się, że możemy wykluczyć wściekliznę - steryd przestaje działać, a temp. utrzymuje się na dość dobrym poziomie (przy wściekliznie jest gorączka)
pojawiły się nowe objawy choroby - potwierdzające encephalitozoonozę - lekko przekrzywiona głowa - dopiero teraz mogą wychodzić rzeczy, które zaburzył steryd
wszystko to potwierdza ostry przebieg choroby i walczymy o to, aby przejść do stanu przewlekłego - najważniejsze jest to, żeby nie było ataków szału - praktycznie non stop trzeba ją obserwować i w przypadku ataku od razu podawać relanium - inaczej albo dojdzie do całkowitego obrzęku mózgu albo serce nie wytrzyma
niestety zaczynają się problemy jelitowe - zbliża się biegunka - wczoraj wyprodukowała dość dużo bobków, ale tak jak mówiłam Fly zasadniczo odmawiała jedzenia i by
nie pobraliśmy małej krwi, ponieważ jej żyły są tragiczne, a najmniejszy stres jest dla niej niebezpieczny - musi być max wyciszona, ma częściowo zakrytą klatkę. po powrocie zablokowała się na 2-3 h, a potem szperała w sianku i ziołach, zaczęła samodzielnie jeść...(niesamowity widok...)
teraz siedzi...po kilkudziesięciu godzinach sama - chwiejnie, ale utrzymuje się w pozycji siedzącej, jest bardzo spokojna, wyciszona, tak jak być powinna - to jest najważniejsze i to jest nasza szansa...
przeraźliwie boję się kolejnych ataków, ale nadal jesteśmy w grze i po kolejnym kryzysie mamy min. przełom...- oby to był przełom, chociaż oboje z doc wiemy, że ataki mogą się pojawiać - im rzadziej, tym nasze szanse rosną na to, żeby ją ustabilizować (wyprowadzić ze stanu ostrego choroby)
po_sąasiedzku, jeśli chodzi o króliki, które pojawiają się u mnie (a są to króliki chore)...codziennie w obie strony podróżują samochodem, dzięki ogromnemu wsparciu moich rodziców - i nie tylko. koszty dojazdów do doc (abstrahując od codziennych dojazdów do Azylu - czy też podróży królików z Azylu na trasie Azyl - doc (codziennie)), to łącznie kilkaset złotych miesięcznie... - w transporty zaangażowanych jest wiele osób (m.in. pracownicy schroniska), ale to inny temat
volontariuszka - Yogi nadal jest do adopcji
Fly walcz, wszyscy strasznie potrzebujemy twojego zwycięstwa
-
Ojj tak, wszyscy BARDZO tego potrzebujemy :( A Tobie Olu pozostaje po raz kolejny BARDZO podziękować, mam nadzieję, że siły dodaje Ci perspektywa poprawy :*
-
a Yogi jest na tymczasie u kogoś? bo nie wiem do kogo pisać po więcej info o Nim.
-
po_sąasiedzku, jeśli chodzi o króliki, które pojawiają się u mnie (a są to króliki chore)...codziennie w obie strony podróżują samochodem, dzięki ogromnemu wsparciu moich rodziców - i nie tylko. koszty dojazdów do doc (abstrahując od codziennych dojazdów do Azylu - czy też podróży królików z Azylu na trasie Azyl - doc (codziennie)), to łącznie kilkaset złotych miesięcznie... - w transporty zaangażowanych jest wiele osób (m.in. pracownicy schroniska), ale to inny temat
Uważam, że jest to problem do przeanalizowania.
Przecież opieka to również dowożenie do lekarza, azylu itp.
Myślę, że wirtualni opiekunowie te koszty również uwzględniają w swoich darowiznach.
Twoja działalność jest ciągła, długotrwała i szeroka.
Ty dajesz już rzecz bezcenną - swoj czas, swoją opiekę, troskę
Szczerze mówiąc, gdyby moja córka takową prowadziła, to z jednej strony byłabym dumna, wspierała, ale z drugiej są realia....
-
póki co dajemy radę :) wszyscy razem, bo to dotyczy wielu osób...ale dziękujemy za troskę :*
środki zgromadzone na koncie traktujemy wyłącznie jako środki wydane na leczenie, jedzenie, środki czystości - wyłącznie i tak też musi pozostać
(mam zaległe spr. finansowe za czerwiec, ale po prostu ostatnie tyg. nas trochę przerosły, za co przepraszam)
może kiedyś uda się znaleźć sposób na rozwiązanie kwestii benzyny, póki co traktujemy to po prostu jako swój wkład i kombinujemy wspólnymi siłami, żeby dać radę - jest lepiej, gorzej, łatwiej, trudniej, ale musimy dać radę :przytul
Magda ma do T. ok 100 km, dziewczyny w Bydgoszczy, które nie raz przyjeżdżają do T. do doc z adopcyjnymi pokrywają to z własnych środków etc., tak po prostu jest i to zaakceptowaliśmy
mam natomiast inną prośbę - może w okolicy (albo w innych miastach) jest ktoś, kto mógłby poświęcić trochę czasu na zbieranie i suszenie ziół? taka pomoc bardzo by nam się przydała - niektóre uszaki trzymamy tylko na sianie i suszonych ziołach, ale własnoręczne zbiory to zawsze byłaby dla nas oszczędność
Frugo w nowym domu już się rozkręcił :)
wszystkim z całego serca dziękujemy za zaangażowanie w walkę o Fly - za wsparcie finansowe, psychiczne, za sms-y, dobre słowo - przepraszam, że dziękuję dopiero dzisiaj, ale chyba po tym nocnym kryzysie zaczyna schodzić ze mnie powietrze...
wiem, że jest nadal bardzo źle, bardzo niestabilnie, ale jednak pojawiła się ta myśl, że może jednak...
-
to i ja oprócz wsparcia słownego wesprę Fly finansowo, koszty jej leczenia z pewnością małe nie są, ale warto wydać te pieniążki żeby uratować uszate serduszko. Olu życzę Ci dużo siły i wytrwałości, a wiem, że jeśli komuś zależy i bardzo walczy to się udaje, musi się udać. Każda poprawa Fly nawer drobna cieszy mnie niesamowicie, widok jej jedzącej siano napawa optymizmem. Walczcie dziewczyny!
-
mam natomiast inną prośbę - może w okolicy (albo w innych miastach) jest ktoś, kto mógłby poświęcić trochę czasu na zbieranie i suszenie ziół? taka pomoc bardzo by nam się przydała - niektóre uszaki trzymamy tylko na sianie i suszonych ziołach, ale własnoręczne zbiory to zawsze byłaby dla nas oszczędność
Jestem z wami myslami i z "zbiorami". Ciocia Miki troszeczke podupadła na zdrowiu i nie może aktywnie uczestniczyć w życiu azylowców ale codziennie chodzi na pole i suszy ziele. I nici z niespodzianki :)
-
Olu a jakie zioła sa potrzebne? czy np skrzyp czy koniczyna sie przyda? i czy ew z wawy macie jakies transporty od czasu do czasu? jak tak to bym pozbierala kolo siebie (przy lesie kabackim mieszkam)
-
Jeśli ktoś ma dojście do malin - liście malin samo zdrówko i króliki bardzo lubią
-
Jeśli ktoś ma dojście do malin - liście malin samo zdrówko i króliki bardzo lubią
nawet nie wiedziałam... zobaczę co da się zrobić.
A w kwestii ziół to mam pytanie, przy poprzerastany mniszek jest jadalny? Byłam dzisiaj pierwszy raz na działce w tym sezonie i w szklarni urosły takie metrowe...
-
Jeśli ktoś ma dojście do malin - liście malin samo zdrówko i króliki bardzo lubią
Ja mam maliny, ale musiałabym dopiero zebrać i ususzyć, no i wysłać..
-
A ja chcę bardzo serdecznie podziękować Oli, bo gdyby nie jej szybka reakcja to nadal bym nie wiedziała jak to fajnie jest mieć dwa króliki :) :bukiet
-
Solvieg akurat w tym zakresie naprawdę nie ma za co dziękować...to my dziękujemy za Holly :przytul
Miki dobrze, że wróciłaś :* niespodzianka czy nie wszyscy bardzo ucieszymy się z ziół :*
jeśli chodzi o to, jakie zioła lubiane są u nas najbardziej: babki, mniszek, pokrzywa, nagietek, skrzyp, liście truskawek, koniczyna
Fly przez cały dzisiejszy dzień była w pozycji siedzącej. próbowała się nawet myć. podjadała siano i zioła (bardzo lubi nagietek). piła płyn wieloelektrolitowy ze strzykawki.
wszystko niezwykle powoli, w ogromnej ciszy, ale ta cisza jest nam najbardziej potrzebna...
pojawiły się normalne bobki, bardzo dużo normalnych bobków (rano wszystko wskazywało na zbliżającą się biegunkę i nie było po wczorajszym dniu jednego bobka w jelitach)
nie zgrzytała dzisiaj zębami (objaw mózgowy lub bólowy)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Kfri5FiADyQ/UAHBNweTDfI/AAAAAAAAEDY/Fy6P8eSWWOA/s588/2012-07-14+20.49.55.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6cgVIs7wXuk/UAHB4KjTb6I/AAAAAAAAED0/ZwmmEVKAWck/s441/2012-07-14+20.51.50.jpg)
przed nami kolejna ciężka noc. oby bez ataków. tego boję się najbardziej.
-
my tez trzymamy kciuki za to by noc była spokojna
a jakie zioła oprócz nagietka lubi najbardziej:) i jakie ze względu na swój stan i wyniszczenie jeść powinna?
-
Oby małe ciałko Fly miało siłe walczć :( Powodzenia malutka :przytul
-
trzymam z całych sił kciuki na małą Fly
Olu dla Ciebie dużo siły wiary i wytrwałości :przytul
-
Dużo siły Olu. Bardzo Cię podziwiam i niezmiernie cenię za dobro, którym obdarzasz każde uszate serduszko. Oczywiście trzymam kciuki za Fly oby przeżyła i znalazła ciepły kochający dom, w którym zazna ciepła i miłości od człowieka. Fly - często myślę o tobie.
-
Ok to pokrzywę postaram się zapewnić, bo do niej mam dostęp :)
-
Dziękuję w imieniu swoim i mojej Majci za Twoje bezinteresowne poświęcenie i te ciepło którym otaczasz Fly :heart
Obserwujemy na bieżąco kolejne postępy i z nadzieją czekamy na następne.
:heart Wierzymy w Ciebie maleńka :heart
-
I jak Fly? Olu noc była w miarę spokojna???
-
Wczoraj miałam u siebie niewielkie przyjęcie i zmobilizowałam moje królaski do małego fundraising. Udało mi się zebrać angielski ekwiwalent 28 zł :) Wiem, że to żadna fortuna, ale zawsze coś- może pomoże jakiemuś uszaczkowi w tym miesiącu :) Poza tym to była moja pierwsza próba, no i przyznam, że bardzo mi się spodobało! Może uda mi się zorganizować jeszcze coś większego niebawem. Zachęcam wszystkich, żeby próbowali własnych sił na swoich "spędach" gości (parapetówka, urodziny, imieniny itp.) Naprawdę nie potrzeba wiele, żeby przekonać wrażliwe serducha :) A i goście, gdy się dobrze bawią, to są gotowi do miłych gestów! Ja wydrukowałam krótką notkę na temat Azylu (dodałam też kilka fotek :) ) i każdy, kto zdecydował się wrzucić parę groszy, mógł się poczęstować kawałkiem ciasta, które specjalnie na tę okazję upiekłam, a także wygłaskać do woli naszych długouchych podopiecznych. Czyli - dla każdego jakaś frajda :)
(http://img404.imageshack.us/img404/5731/fundraising.jpg)
Mam tylko jedno pytanie- czy jest możliwość przesłania na konto Azylu kwoty z innej waluty (tzn. zagranicznego konta)? Myślę tu o funduszach, które już zebrałam, i też o tych, które być może udałoby mi się jeszcze zebrać w niedalekiej przyszłości. Jeśli nie, albo np. za drogo by wyszedł przelew, to i tak spróbuję znaleźć jakiś sposób. Może np. wpłacę je na Paypal i opłacę jakiś zakup dla królasków?
-
Czy ktoś mógłby mi napisać coś więcej o Yogim? Zauroczył mnie maluch, niestety osoba która zajmuje się jego adopcją jest na urlopie.
-
meldujemy się :)
Fly wczoraj wieczorem położyła się - miałam obawy, czy to nie jest aura przed atakiem, ale na szczęście okazało się, że chciała tylko odpocząć (po całym dniu w pozycji siedzącej). kiedy ją głaskałam, wysunęła nawet pyszczek do przodu, rozpłaszczając się.
w nocy było spokojnie - nie kładła się. cały czas jest lekko otumaniona. każdy ruch wykonuje z największym spokojem, ostrożnością - jest tak niesamowicie delikatna. kiedy coś podsuwa się jej pod pyszczek, zdaje się nie zauważać tego, ale potem sama szpera w sianie.
rano była w takiej formie jak wczora, ale jadła mniej siana i była bardziej zgaszona.
teraz się rozkręciła, od dłuższego czasu podjada sianko (czekam na bobki) i niestety trochę mnie niepokoi - czuję aurę :/ 2-3 razy podchodziła do drzwiczek klatki, próbując ugryźć kraty, lizała mnie po rękach. próbowałam ją max wyciszyć. chwilowo skupiła się na sianku ( u niej taki stan pobudzenia może oznaczać zbliżający się atak; od ostatniego minęło ponad 1,5 doby).
(edit: w trakcie pisania postu położyła się z łapkami do tyłu, śpi...wstrzymuję oddech z obawy przed jakimkolwiek symptomem ataku, kiedy widzę, że szybciej oddycha albo dziwnie mieli języczkiem), śpi zwinięta w rogalik i oby to był po prostu odpoczynek, głęboki sen, który jest jej tak potrzebny.
zdj. sprzed 30 min.
(https://lh4.googleusercontent.com/-NTVfllpP9iU/UAK6zcjh7VI/AAAAAAAAEII/G1jbwjY7UYM/s441/DSC06612.JPG)
je suszone jabłko
(https://lh4.googleusercontent.com/-3JVwwv0IQnc/UAK655DPYzI/AAAAAAAAEGM/Y7BDUKBwiFY/s588/DSC06614.JPG)
szpera w sianku
(https://lh6.googleusercontent.com/--dlvOdo7BHA/UAK69rvSk4I/AAAAAAAAEGU/YLjJtyZsIyA/s588/DSC06615.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QUKnTt2ydUA/UAK7FwYB7sI/AAAAAAAAEIM/_iMO-0z26x8/s441/DSC06618.JPG)
myje się...już wygląda o niebo lepiej po tym, jak była karmiona zieloną papką :] domyła się dzielna dziewczynka ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-H0hTOsvdyZ4/UAK7L24xyaI/AAAAAAAAEIU/ft0knFIseq8/s441/DSC06620.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-68dEz9b3sxU/UAK7PHxQDvI/AAAAAAAAEIY/y4e-BeleK-w/s441/DSC06621.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-a4NqtkeZkq8/UAK7aS93CxI/AAAAAAAAEIg/2djmTyjd8n8/s441/DSC06624.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6FXllMIdhIw/UAK7khCvm4I/AAAAAAAAEIo/3NuDQU4IGjg/s441/DSC06627.JPG)
tak było 2 dni temu - tego zdj. chyba nie wrzucałam (tutaj była półprzytomna, nie podnosiła się i miś ją podtrzymywał)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vmrI5kSu8kg/UABFKNKE5NI/AAAAAAAAD8A/J0beYORvYqo/s588/DSC06534.JPG)
największy problem, który musimy przejść polega na tym, że trudno zostawić ją na 10 min. samą - w obawie przed atakiem (i brakiem natychmiastowej reakcji), ale myślę, że w tyg. znajdziemy na to rozwiązanie. póki co od niepamiętnych czasów mam karcer w domu :] razem z Fly.
byle do wieczora bez ataku, a potem do rana, a potem do wizyty u doc...jeśli się uda, pobierzemy jej jutro krew, żeby zobaczyć stan jej narządów i elektrolity. martwię się trochę, czy e.cuni nie zaatakowało u niej nerek (bo tak często bywa), chociaż wczoraj doc mnie wczoraj trochę uspokoił, mówiąc, że nerki pracują prawidłowo.
nie zgrzyta zębami - to mnie bardzo cieszy. główkę na przechyloną.
moniuhna :bukiet fantastycznie działasz :*
na zdj. jest Twój uszak? :):):)
istnieje możliwość wpłaty środków z zagranicy na konto w Citi banku:
Przelewy zagraniczne:
IBAN: CITIPLPX51103000190109853000362179
volontariuszka - napisz proszę na ola.glowacka@kroliki.net :)
-
Dzięki Olu, już piszę. :)
-
to teraz czas na prośby transportowe:
nadal szukamy transportu na trasie:
1. Toruń - Olsztyn (dla Aldiego do DT)
2. Bydgoszcz/Toruń - Bielsko-Biała (okolice, może Kraków - to nie są okolice, ale już bliżej :)) (dla Gumisia do DS)
w tym tyg. - wobec małej przerwy w zeszłym tyg. - zabieg sterylizacji czeka Kluskę oraz prawdopodobnie Bombalurinę (w sierpniu króliczka powędruje do DT z opcją DS)
we wtorek do Azylu przyjeżdża uszak z Łodzi - Xal dziękuję za pomoc i cierpliwość w oczekiwaniu na transport :bukiet
volontariuszka - już odp. na maila ;)
-
2. Bydgoszcz/Toruń - Bielsko-Biała (okolice, może Kraków - to nie są okolice, ale już bliżej usmiech2) (dla Gumisia do DS)
W najbliższy weekend na 99% będę jechać do Bielska. Jeżeli udałoby się znaleźć transport do Warszawy, to myślę, że będę mogła pomóc :)
-
poulain super, w takim razie będziemy kombinować z transportem do Warszawy :)
Fly śpi, głęboko...pierwszy raz tak się położyła - najfajniejszy możliwy widok...
(https://lh5.googleusercontent.com/-X0xnuLqQIyI/UALQY-54JtI/AAAAAAAAEI4/QYptDrBDCTE/s588/DSC06629.JPG)
-
Dobrze widzieć ją w takim stanie.. :) Wydaje się być 100% lepiej niż na początku :)
-
cudowny maluszek:)
-
Poznałem tu wiele historii ale Fly wstrząsnęła mną absolutnie. Walka o jej życie jest szczególnie ważna. To nie tylko walka o nią. To coś znacznie większego. Kopniak w dupę wszystkim gnojom dla których los zwierząt nic nie znaczy i pokazanie wszystkim niedowiarkom, że to może być sens życia. Bezinteresowną i bezgraniczną pomoc bezbronnym uważam za istotę człowieczeństwa.
-
moim zdaniem w porównaniu z pierwszymi zdjęciami Fly wygląda bardzo dobrze, widac że sama zaczyna funkcjonowac. Mała nawet nie masz pojęcia ile osób Ci kibicuje, że pierwsza rzecz przy kompie to wejście na ten wątek i czytanie jaka jesteś dzielna i jak dajesz radę. Wszystko to zasługa wielu ludzi ale w szczególności Oli, która otacza królinkę najlepszą możliwa opieką. Dzieki Wam za to, że jesteście, a z mojej strony żałuję że nie mogę Wam inaczej pomóc poza przesłaniem paru groszy. Co to tych istot bo to ludźmi nie można nazwac, zgadzam się bodajże z Xal'em, zrzuta na paru karków żeby "przetłumaczyli" że zwiarzątka też czują byłaby dobrym rozwiazaniem w takim przypadku.
-
Bezinteresowną i bezgraniczną pomoc bezbronnym uważam za istotę człowieczeństwa.
Pieknie to napisales.
-
ale słodki widok, Fly musiała w końcu poczuć się jak w domu
-
Bardzo się cieszę, że maleństwo zaznało w końcu spokojnego snu. Z całego serca jej kibicuję.
-
wciąż nie ma bobków, mimo, że cały czas podjada siano z ziołami i przede wszystkim nie ma moczu. od rana nie ma kropli moczu.
mam wrażenie, że ma wręcz obwisły brzuch.
zauważyłam też jeden niepokojący objaw - czasami jak leży, zadziera głowę do góry.
poza tym bez zmian. jest dzisiaj dość kontaktowa.
byle do rana...
nad jej klatką powinna być kamera, którą mogłabym podglądać non stop, bez przerwy :]
naprawdę strach zamknąć oczy...
kochany z niej uszak, bardzo.
-
ola a czy glut z siemienia nie pomoglby na bobki?
-
u Fly wczoraj szykowała się biegunka i od wczoraj jest na dodatkowym antybiotyku.
wczoraj wieczorem zrobiła bardzo dużo ładnych bobków, dzisiaj czuć "biegunkę" w powietrzu, ale dostaje leki i co więcej cały czas podjada siano i zioła, więc myślę, że musi dać z tym radę na lekach, sianku/ziołach - powinny pojawić się normalne bobki, ma je już z czego wyprodukować.
najbardziej mnie martwi teraz ten mocz i kwestia nerek. oby jutro udało się zrobić badanie krwi.
z drugiej strony przy nerkach powinno być raczej zbyt częstsze oddawanie moczu, a przy palpacyjnym nie było bolesności.
nic, rano zobaczy ją doc.
pocieszające jest to, że dzisiaj Fly na przemian siedzi i leży z łapkami do tyłu, a wcześniej wyłącznie leżała (bezwładnie) lub jak wczoraj wyłącznie siedziała...
i jeszcze jedno ciekawe zjawisko...MartaP czy Fly u Ciebie piła normalnie wodę? ona nie pije ani z poidła ani z miseczki - brzeg miski ewentualnie liże, pije wyłącznie ze strzykawki - samodzielnie - nie muszę jej wciskać nic na siłę, sama podchodzi do strzykawki - inaczej nie chce albo nie potrafi...nawet jeśli dotknie wody z miseczki, kiedy jej podaję, nie zaczyna pić, a za min. ciągnie ze strzykawki
teraz cały czas podjada.
-
Mała reklama i pomysł jak możecie pomóc uszakom :)) np małej Fly.
Wystarczy, że wejdziecie tutaj
http://camclub.tv/pl/Irokezik
http://camclub.tv/pl/asiol (w osobnych kartach)
trzeba się zarejestrować i napisać chociaż jedną wiadomość na tym czacie. Jeśli uda nam się zebrać około 20kilku aktywnych widzów to wygrywamy pieniądze, które przeznaczamy na królasy.
Mam nadzieję, ze nie masz mi Olu za złe tej reklamy.
Trzymam kciuki za Fly :*
-
potem bedzie jeszcze Paulina czyli sremo girl - ok 23 wejdzie
-
Kochany Aniołek :)
-
MartaP czy Fly u Ciebie piła normalnie wodę?
U mnie wody nie chciała, kiedy położyłam jej miseczkę to nawet się nie ruszyła, dlatego sama ją napoiłam - nie wykazywała sprzeciwu, a nawet się oblizywała :)
Wiem, że zdarzają się tacy agenci, co uważają, że wody królik nie musi pić, możliwe, że była ofiarą takiego postępowania? Może dlatego nie umie pić z niczego?
-
Wiem, że zdarzają się tacy agenci, co uważają, że wody królik nie musi pić, możliwe, że była ofiarą takiego postępowania? Może dlatego nie umie pić z niczego?
No to taki agent też pewnie niech sam wody nie pije... Br... ludzie to strasznie skomplikowane istoty - jedne bardzo złe, inne dobre... Powodzenia Fly.
-
mala uwaga do kamerek: prosze nie piszcie ze wchodzicie by pomoc- tylko po porstu czesc i wlaczajcie sie do rozmowy (sa strasznie wrazliwy na temat oszukiwania i naciagactwa w konkursie wiec lepiej nic nie mowic:) tylko pisac)
konkurs trwa do 30.06
pomoc bardzo sie przyda
-
asiol, oczywiście, że nie mam tego za złe
chciałabym zresztą bardzo podziękować dziewczynom "od kamerek" - chociaż zupełnie się w tym nie orientuję za wsparcie dla Fly w postaci podkładów higienicznych - niestety nie znam całej tej grupy, więc nie będę wymieniać pojedynczo, żeby nikogo nie pominąć - dziękujemy :*
bobki są, suche, normalne bobki.
jest też mocz...zdecydowanie coś jest nie tak. to ją bardzo dużo kosztowało. tak bardzo się napinała, aż trudno było jej utrzymać równowagę, kiedy po prostu wyciskała z siebie ten mocz w kilku partiach. teraz ma znacznie mniejszy brzuch.
teraz położyła się zmęczona na boku.
myślę, że to też ma związek z porażeniem układu nerwowego.
Fly liże mnie po rękach. teraz myje się z taką zawziętością...trudno w to uwierzyć.
wiem też jak zdradziecka jest ta choroba i jak głęboko niszczy organizm,
ale na pewno historia Fly to niesamowita lekcja dla nas wszystkich...
to jest niezwykła istota.
Fly lubi mniszek, babkę, nagietek, kawałek suszonego jabłka.
jutro kontrola u doc czeka też moją Maszystkę (Maszkę)
-
Trzymam w takim razie kciuki bardzo mocno zarówno za Fly jak i za Maszkę :) Oby obie dziewczyny okazały się silne :) A w zasadzie to trzy dziewczyny, razem z Tobą :P
-
Przepraszam ale nie wiem, jaka jest historia Fly? :)
-
http://kroliki-torun.info/fly-wyrzucona-z-samochodu
Dziewczyny od kamerek - napiszcie dokładnie w czym rzecz, to wrzucę na blog apel o czatowanie :)
P.S. Byłam u was, u Asiola do 12, ale powiem, że też nie łapałam w czym rzecz- np co znaczą pkt u góry strony przy danej osobie itd... :icon_rolleyes
-
Ok krótko- 3 osoby z największą ilością ogladających dostają żetony, które wymienia się na pieniądze. Codziennie można wygrać
za 1 miejsce- 500 żetonów= 50zł
za 2 miejsce- 300 żetonów= 30zł
za 3 miejsce- 200 żetonów= 20zł
Żeby zostać zaliczonym jako aktywny oglądający trzeba na tym portalu camclub.tv założyć konto i napisać u tej osoby na transmisji chociaż jedną wiadomość. Transmisji można mieć otworzonych kilka w osobnych kartach przeglądarki. Liczy się największa liczba oglądających w jednym momencie czyli najlepiej włączyć transmisje i robić sobie na komputerze inne rzeczy :)
Jakby ktoś nie wierzył, że to działa to te podkłady dla Fly od grupy kamerkowej są przykładem, że to jednak realne pieniądze i niedużym nakładem można coś wygrać i pomóc uszatym.
Olu grupa kamerkowa jest dość liczna, nadaje kilka osób ale też wiele osób za każdym razem z nami tam siedzi i ogląda, i to też jest bardzo ważne ;) więc wymienić trudno.
Ogólnie zalogowanie się i napisanie nawet zwykłego cześć wiele nie kosztuje, a jakby zrobiła tak chociaż część forum to mogłybyśmy zgarniać coś dla królasów.
-
To może piszcie na forum kiedy dana osoba rozpoczyna transmisję i link do niej.
A co z zakończeniem transmisji? Kończy się 00, ale osoba nadająca może kończyć wcześniej? tak jak Irokezik.
A tak w ogóle to świetne z was dziewczyny!
-
hehe oj tam swietne po prostu nie mialysmy za bardzo kasy wlasnej z racji braku pracy wiec uznalysmy ze tak mozna cos zarobic by pomoc takim bidom jak Fly- w końcu to poniekąd nasza bida- same ja znalazlysmy i podesłaliśmy Oli więc czujemy się za nią niejako odpowiedzialne
do tej pory za kazdym razem wklejałysmu info o transmisji na sb ale forum nas troche olewalo:( a tu nagle taka mila odmiana- dzieki pomocy zajelismu 1 i 3 miejsce:)
a i mala prosba zeby nie pisac posta w stylu " czy jak napisze czesc to juz wystarczy i moge isc?":) są na tym punkcie bardzo wyczuleni na tym portalu najlepiej sie wlaczyc do rozmowy albo po prostu powiedzec czesc i tyle:)
jeszcze raz bardzo dziękujemy za ogromną pomoc- bez niej byłoby nam cięzko
wieczorem wkleimy linki do transmisji z godzinami nadawania kolejnych osob
konkurs trwa do 30.06 wiec jeszcze sporo mozna ugrac dla maluchów
-
Marta1984 zerknij czy instruktaż jest ok, dobrze?
http://torunskie-kroliki.blog.pl/2012/07/16/akcja-dziewczat-od-kamerek-na-rzecz-uszatych-sierotek/
-
Wg mnie jest super :) Jakby ktoś miał jeszcze jakieś pytania, to możecie zawsze pisać do nas PW.
Olu co dzisiaj słychać u Fly? Jak noc?
-
Śledzę historię Fly i ten wątek już od dłuższego czasu, mimo że się tu nie udzielałam. Podziwiam wszystkie dziewczyny, które poświęcają się bezgranicznie tym bezbronnym stworzonkom, które dzięki Wam przeżywają cudowne chwile, mają w miarę normalne życie i codziennie coraz bardziej ufają ludziom (którzy przecież wcześniej je skrzywdzili). Nie wyobrażam sobie co by było bez Was, bez całego SPK, gdyby królisie były zdane tylko na siebie...
Baaardzo trzymam kciuki za Fly i za cudowną Olę :przytul:
-
po sąsiedzku- jest super:) dziękujemy bardzo:)
ja tez się przyłaczam do pytania o fly? czy atak ją ominął ?
-
Pewnie bym poszedł siedzieć, ale chciałbym wyrzucić tego kogoś kto wyrzucił z auta Fly.... TO nie są ludzie, to są mordercy i skur******.
Zrobiłem przelew na Fly,mimo iż niewiele, to mam nadzieję, że chociaż troszkę ją wspomoże.
-
Droga Fly- ja a razem ze mną moja dwa królicze serduszka, trzymamy za Ciebie kciuki i wierzymy w to ze z tego wyjdziesz i znajdziesz nowy szczęśliwy dom- a Ty Olu masz ogromne serce, niewielu jest takich ludzi którzy nie przechodzą obojętnie obok czyjegoś cierpienia. W jedyny sposób jaki mogę pomoc to DT w razie potrzeby, ankietę już wysłałam jakiś czas temu.
-
dzisiaj nie zacznę od Fly, ponieważ ten dzień miał bardzo wiele barw...dzisiejsza noc nie była dobra...
ok 4 nad ranem maluszek z trio od terrarysty - przebywający w DT, dostał ataku - zaczął kręcić się wokół osi, pojawiły się u niego drgawki
mimo natychmiastowej reakcji opiekunów i naszej próby ratowania malucha, nie zdążyliśmy :( :( :(
2 wet. w T. (mających nocny dyżur) odmówiło jego przyjęcia - sami nie zdążyliśmy zorganizować leków (chociaż od razu założyliśmy, co można by ewentualnie zrobić)
pierwsze podejrzenie atak encephalitozoonozy - objawy mózgowe - 4 tygodniowy maluch o bardzo słabej odporności, po chorobie
popołudniu doc wykonał sekcję, która wykazała brak jakichkolwiek nieprawidłowości, poza nieprawidłowościami w obrębie mózgu - tym samym za najbardziej prawodpoodbną przyczyną śmierci można uznać encephalitozoonozę, którą maluchy przejęły od matki, a biorąc pod uwagę ich wiem, warunki, w których przebywały - ta choroba miała doskonałe warunki do rozwoju - pojawił się stan nadostry tej choroby
w zw. ze śmiercią Eklerki, od razu zapadła decyzja o tym, żeby pokazać doc Ozziego
o ile w zeszłym tyg. stan maluchów był stosunkowo zadawalający (po tym jak zwalczyliśmy problemy jelitowe), dzisiaj u malucha temp. ciała była obniżona - poza tym brak jakichkolwiek innych objawów = konkluzja wdrażamy leczenie...
:( :( :(
jutro u doc pojawi się też Faworka - maluszek, który trafił do adopcji :przytul, aby spr. czy tam się nic nie dzieje
dzisiaj u doc była również Maszka - podczas ściągania szwów, odpadł strup na głowie - w tej chwili Masza ma więc otwartą ranę (to dobrze), która będzie przemywana rivanolem + bactrobanem - Maszi jest dzielna, bardzo - ropa nadal się oczyszcza, chociaż już tak nie śmierdzi
***
wczoraj mówiłam o tym, że los jest przewrotny...jest i "praca" w adopcjach, ze zwierzętami mnie tego nauczyła
wg obiektywnych kryteriów, Fly nie powinno być dzisiaj z nami - określenie stan krytyczny w ustach doc oznacza...- nie wiem jak to opisać, biorąc pod uwagę, że określenie najbliższe 2-3 dni będą decydujące jest już równoznaczne z tym, że jest bardzo bardzo źle...(doc nie mówi nigdy - nie damy rady, tym bardziej wiadomo, kiedy jest tragicznie)
Fly jest siłaczką, a w tym drobnym ciałku kryje się ogromny duch - chyba postanowiła wszystkim pokazać, że można i jednak cuda się zdarzają...(chociaż nie lubię tego określenia)
nawet doc jest w szoku i uśmiechał się, widząc małą
w nocy nie było ataku
rano pojawiliśmy się u doc
chyba przechodzimy do stanu przewlekłego choroby...
stan oka się poprawił - zaczęła je dzisiaj otwierać i doc mówi, że mamy szansę je uratować (teraz rogówka jest zmętniona)
temp. ciała wzrosła do 39 :)
waga również wzrosła! :):):) - co prawda mała zaczęła jeść dopiero w sobotę - przede wszystkim siano i zioła, a poza tym była tylko na kroplówkach + w chwilach nielicznej większej świadomości na papce, ale dzisiaj ważyła 80 dag :) - nie 65 dag
stan ogólny - z krytycznego do jak na stan krytyczny - względnie dobrego - dość stabilnego
rano nie było bobków i pęcherz był pusty, więc uzgodniliśmy, że jeśli do wieczora nie pojawi się mocz, to Fly przyjdzie raz jeszcze - tak też się stało :]
w ciągu dnia pojawiły się bobki, ale o ile pęcherz się napełnił, moczu nie było
niestety pęcherz moczowy Fly jest upośledzony z przyczyn neurologicznych, ale jest nadzieja na to, że z tym sobie poradzimy - zwieracze działają (to jest bardzo ważne), nerki produkują mocz (prz EC występuje często również brak moczu :/), po prostu nerwy pęcherza moczowego nie działają na tyle, aby się zaciskał i aby mocz się wydostawał sam - to powinno (powinno) zmienić się pod wpływem leczenia
póki co będziemy więc 1-2 razy na dobę pomagać małej i wyciskać mocz
nadal istnieje obawa ataków - leczenie jest długotrwałe - w końcu to nieprzewidywalny układ neurologiczny, ale trudno określić jak niesamowitą radość daje widok Fly, która liże po rękach, która podczas badania pęcherza u doc...jadła mniszek i nie widziała powodu, żeby przestać...
z objawów neurologicznych u Fly występują teraz (poza problemem z pęcherzem) przekrzywiona głowa, lekkie bujanie się i odchylanie głowy do tyłu (czasami, gdy leży)
(https://lh4.googleusercontent.com/-iRTmvQ0gubE/UARm0pua7PI/AAAAAAAAEKc/sJKT5L20AsE/s412/DSC06642.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3YUw8RQ118c/UARm3GBpiII/AAAAAAAAEKk/gaLMyynjVW0/s412/DSC06643.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bfJ0aHue45Q/UARm8hAIRJI/AAAAAAAAEK4/FGKvn6muqzU/s549/DSC06646.JPG)
wojowniczka ma żółtą sierść przy chorym oku - spr. dodatkowo drożność kanalika łzowego
doc wziął też bobki, aby zbadać czy nie mamy żadnych kokcydiów
badanie krwi odkładamy na później - dla Fly same zastrzyki są teraz dużym stresem, więc nie chcemy jej dodatkowo stresować, a jej żyły są w takim stanie, że nie ma sensu jej męczyć + ryzykować tym, że w razie potrzeby nie moglibyśmy założyć wenflonu
dziękujemy Wam wszystkim za wszelkie wsparcie :przytul
to, że Fly jest z nami to zasługa bardzo wielu osób - z mojej perspektywy Fly, jej życie to jest w pewnym sensie sens Azylu - a Azyl był naszym marzeniem, który krok po kroku udało się zrealizować - w dużej mierze dzięki Wam :bukiet
chyba na początku tego wątku Magda pisała o tym, że zrobimy wszystko, aby nie zawieść zaufania, którym zostałyśmy obdarzone przez wiele osób i tej wiary, która dodaje nam na co dzień niesamowitej siły, zwłaszcza, kiedy przychodzą dni takie jak ostatnio...dni i noce...
nic nie cieszy mnie bardziej niż to, ile dobra skupia wokół siebie Azyl - ile niesamowitych osób przyciąga na miejscu i na odległość - to jego sens - dla nich, dla tych, których los zależy wyłącznie od nas
Fly walcz dalej i nigdzie nie odlatuj...chyba, że w głęboki, relaksacyjny sen zwinięta w króliczy rogalik ;)
-
Tak strasznie mi przykro z powodu maluszka, który nie doczekał się pomocy od aż dwóch wetów! ;( Jak to można tak po prostu kogoś odesłać... nie rozumiem...
Bardzo za to się cieszę z powodu Maszki i przy okazji bardzo proszę o zdjęcia naszej piękności (tak, dla mnie jest piękna :P ). O Fly już nie mogę nie myśleć.. Śniła mi się dziś i był to bardzo pozytywnie nastrajający sen :) Mam nadzieję, że proroczy! :)
-
Trzymamy kciuki razem z Lolkiem :przytul
-
tak było w piątek
(https://lh3.googleusercontent.com/-GOCRYDVqLj8/UARzxuGuzsI/AAAAAAAAELM/AoWiVj24MC8/s549/DSC06547.JPG)
jak zawsze w takiej sytuacji, zastanawiałyśmy się, czy nie przekroczymy granicy, "tej" granicy walki...bałam się wrzucać na forum wszystkie zdjęcia Fly
-
tak sobie mysle, że Fly powinna zostać patronem Azylu i jego ambasadorem. Pokazuje, że można walczyc (i warto) nawet o najbardziej kruche życie :)
-
Trzymaj się malutka :heart Życzę Wam dziewczyny dużo siły...
-
Irokezik już działa http://camclub.tv/pl/Irokezik
Asiol http://camclub.tv/pl/asiol
dla niewtajemniczonych http://torunskie-kroliki.blog.pl/2012/07/16/akcja-dziewczat-od-kamerek-na-rzecz-uszatych-sierotek/
-
Fly zaczęła właśnie walczyć z zakraplaniem oczu :] chudzielec rozpycha się łapkami, robi uniki głową :]
młoda zaczyna się stawiać ;)
-
tak jak napisałem wcześniej teraz uściślę razem z Solveig. Fly jest symbolem. Symbolem rzeczy z pozoru niemożliwych, walk
z pozoru przegranych na starcie.
-
mały okruchu, pieknie dajesz radę, oby tak dalej :jupi a Wam dziekuję że jesteście:)
-
http://camclub.tv/pl/SremoGirl zapraszamy! dziś mamy spore szanse na wszystkie 3 miejsca. Tylko Paulince trzeba nabić oglądalność! zapraszamy króliczki potrzebują kasy !!
-
Fly, tak trzymaj!! :heart
Ola, a co z Kluseczką? Miała zabieg?
-
Trzymamy kciuki za Fly!! Jutro czeka nas wizyta z Poziomką (Faworką) u doc, ale jesteśmy dobrej myśli. Mała biega, fruwa... pełen serwis;) Już rankiem następnego dnia po adopcji lizała czubek nosa, ochoczo wbiegała na kolana, bez "krempacji" zaglądała w każdy zakamarek. Bardziej ADHD to przypomina, bo zapanować nad nią wymaga stałej uwagi. Do tego sami już nie wiemy, czy to normalne aby króliczka tak pałaszowała w paśniku... póki co, to wygląda na okaz zdrowia, ale zawsze warto to skonsultować.
Ogólnie, to raz jeszcze podziękowania dla Oli za tak przyjazne podejście! Gwarantujemy, że mała będzie miała odpowiednią opiekę:)
P.S. Mamy nadzieję, że Ola nas nie zbeszta, ale Poziomka dostaje w nagrodę "bobika" karmy dla juniora... na sam widok/zapach dostaje szału i potrafi biegać przy nodze póki nie go nie dostanie... ale jak wspomnieliśmy - dostaje w nagrodę, i w kuwetkę potrafi już trafiać;) nie zawsze, ale... są postępy:)
... no i "M4" już w drodze;)
Pozdrówka!
-
zdobylismy wszystkie punktowane miejsca - jestescie niesamowici!!!!!!
Ola cos mi sie widzi ze niedlugo bedziesz skrobac do nas mailik z zamówieniem dla malucha
80dag jeszcze nas nie satysfakcjonuje- zdecydowanie chcemy 2 razy tyle a co bedziemy podtuczac:)
-
Gdyby jeszcze był potrzebny transport do Wawy to ja jadę pociągiem w środę bladym świtem ( 6 rano). Ponieważ jadę załatwiać sprawy służbowe to uszaka musialby odebrać ktoś na centralnym.
-
Yaaaaay!!! :jupi :jupi :jupi :lol To była fajna zabawa!! Kiedy kolejne transmisje? ;)
-
jutro- o której damy znac tutaj- przepraszam za pogaducha i innych chamów czyli tzw stalych bywalcow:(
ps strasznie sympatyczny ten twój małż
mam nadzieje ze bedzie miał udaną muchę:)
myślałam o fly i tak jakoś się mi napisało
-
Hihihi, dziękuję, przekażę :) Też go bardzo lubię ;) ;) ;)
Bardzo mi się spodobała ta "fly", też od razu pomyślałam o małej Fly :D A tak w ogóle to nawet nie wiecie jak się cieszę, że mała ma się lepiej! Wszyscy tu trzymamy za nią kciuki i jej kibicujemy :krolik Wpadnę jutro na kolejne transmisje, na pewno znowu się uda!! :przytul
-
mamy nadzieje- jutro byc moze ja czyli etatowy klaun-znowu wejde - asia ma teraz swoje problemy i juz dzis ja przegonilismy- chester jest bardzo chory:(
a o fly wlasnie wklejalam posta oli u nas- no i wyszla udana mucha hihi
dobrze ze nie dorodny karaluch:)
-
śledzę wątek Fly zawsze z nutą strachu i obawy i po każdym wpisie Oli czuję ulgę.....Tak bardzo kibicuję temu kochanemu króliczkowi, tak bardzo sie cieszę, że wygrywa walkę z chorobą, że jest taka dzielna, na swój sposób uparta :icon_lol i bardzo dobrze :icon_biggrin . Jak najbardziej pasuje do niej określenie Fly-Walczne Serce :bunny: :heart. Powinna byc symbole azylu.....Cieszę sie, ze Masza wraca do zdrowia, że jej rokowania są pomyślne :-)
Olu, podziwiam Cię bardzo :bukiet i dziękuję Ci
-
Witam jestem pierwszy raz na forum, gdzie mogę przelać pieniądze na Fly? Ok już znalazłam, przelane, trzymę kciuki a tego człowieka to powinni .........powini dokładnie to samo zrobić i by wystarczyło, ludzie czują się bezkarni.
-
Ależ ta mała jest waleczna! aż miło słyszeć że broni się przed zakraplaniem, bo to znaczy że jest w niej siła! :D cały czas o niej myślę i odświeżam wątek czy jest jakiś nowy wpis od Oli... oby były coraz bardziej pozytywne :)
-
Na dniach do azylu powinna przyjść paczka patyków brzozy i leszczyny to tak na pierwszy pozytyw.(dziewczyna ma patyki a "kamerkowcy" zasponsorują kuriera, bo na to jej nie stać). Drugi pozytyw dzięki wam wczoraj zgarnęliśmy 100zł!!! No a to że nasza kochana Fly walczy to najwięęęęększy możliwy pozytyw:) Tak jak powiedziała Marta czekamy na listę życzeń naszej malutkiej chorowitki:))
-
Co jest potrzebne małej Fly? Tzn. nie chodzi mi tu o np. pieniądze na leczenie, chciałabym wysłać jej jakąś paczkę, np. z ulubionymi przysmakami, czy chciałybyście np. suszonych jabłek, mniszków, kopru? Jeszcze jak przestanie padać to wezmę i nazrywam. Fly jest moją ulubienicą. Taki piękny byłby z niej uszak gdyby ktoś o nią od początku dbał i kochał :( Fly, trzymaj się dzielnie, tyj, nie dbaj o linię i zdrowiej kochana!
-
Hej weszłam na tą stronkę ale nic nie ma, o której będzie? ile wcześniej dajecie znać? bo już się zalogowałam. Proszę o info.
-
Z reguły jesteśmy wieczorem tak około 21. Dajemy znać na SB, raczej z małym wyprzedzeniem- może godzinnym.
-
Olu jak tam Maszka i Fly? I cała reszta bandy króliczej :)
-
A ja spytam jeszcze o Yogiego. Jak tam jego zabki?
-
Trzymam kciuki za Fly. Oby jej się udało.
Ale muszę powiedzieć, że oczu oderwać nie mogłam od Stacy. Jest taka piękna, ma dokładnie to "coś", co moja nieodżałowana Ciapula i moja kochana Milkunia. Gdybym tylko miała warunki, to nie zastanawiałabym się ani trochę. Ma coś w tym swoim spojrzeniu, taką mądrość, która cechowała/cechuje właśnie moje dwie pannice. Piękna, serce mi pęka jak na nią patrzę, jak pomyślę, że miała być pokarmem dla węża... Dziękuję, że ją uratowaliście. Wiem, że dla większości to przeciętny królik o przeciętnej urodzie, który nie może się równać z Frugo czy Pacjentką - ale dla mnie jest najpiękniejsza ze wszystkich Azylantów.
A zaraz potem Shelby - też ma to "coś" w spojrzeniu, co mnie przyciąga. To pierwszy baranek, który robi na mnie takie wrażenie :)
Wielka szkoda tych króli, które musiały zostać u terrarysty... Chyba bym nie potrafiła tak wybierać, pełen podziw z mojej strony, ja pewnie załamałabym się nerwowo.
-
Fly to bardzo dzielna dziewczynka. :heart Walcz maleńka walcz.
-
DZIŚ O 21:30 NADAJE IROKEZIK!!! NA: http://camclub.tv/pl/irokezik :))
http://camclub.tv/pl/mufinka ZAPRASZAMY USZAKI POTRZEBUJĄ PIENIĄŻKÓW :D
-
Ciapusia nigdy nie powiedziałabym, że Stacy nie może równać się z Frugo czy Pacjentką :)
ja ubóstwiam charakter Pacjentki ;) uwielbiam to, że podchodzi do mnie, podgryza mnie... i moje buty :], a potem kiedy zaczynam ją głaskać, odlatuje :) - ma charakterek mojego Ruska - mały "zadzior", mała kochana paskuda, która na mnie tupnie, zirytuje się, a później stwierdzi, że jednak jest w stanie znieść moją obecność na swoim terytorium :P - po prostu uwielbiam "taki" typ :)
Stacy bardzo potrzebuje domu tymczasowemu - trochę czasu minie, zanim zaufa człowiekowi :(
póki co musimy również Stacy sprawdzić pod kątem encephalitozoonozy - była razem z maluchami od terrarysty- dzisiaj Eklerka (Poziomka) była u doc i na szczęście jest zdrowa
Yogi czuje się również bardzo dobrze - siekacze w końcu dobrze się ścierają, zęby trzonowe rosną krzywo, ale na razie nie ma wskazania do korekty - doc był bardzo zadowolony z Yogiego :) - musi tylko mieć regularnie kontrolne co 2-3 miesiące
***
Fly jest wojowniczką - jak mówi doc - to jest bohaterski królik - zadziwia mnie każdego dnia - jest niezwykła :)
dzisiejszą noc przeżyłyśmy spokojnie, co więcej w nocy pojawił się mocz - w ciągu dnia również - nie jestem tylko w stanie powiedzieć (muszę to zaobserwować, czy w pełni się już odblokowała przy jego oddawaniu)
oto Fly dla Was wszystkich :przytul
(https://lh6.googleusercontent.com/-wwrqyQarjUY/UAU5NG1NXwI/AAAAAAAAELc/iyrVKII2E4s/s412/DSC06648.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lHlhyybBLjE/UAU5UJ3WXsI/AAAAAAAAEL0/qCTmJngg9BY/s549/DSC06655.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-oitdVnWBBds/UAU5YyzxxBI/AAAAAAAAEME/Jw7qszynM-Q/s412/DSC06660.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-LcNwekEf11U/UAU5bs7nYtI/AAAAAAAAEMM/tf1l9dGhnQE/s549/DSC06659.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-R1HwfKVjIzw/UAU8KJAPVoI/AAAAAAAAEMU/RLrtpE3xWvw/s412/DSC06661.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--BbnD2M_WDY/UAU8L9BbiTI/AAAAAAAAEMc/jkPvbGLMZIk/s412/DSC06664.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6Xfs3Aaxnyk/UAU8NwBUsqI/AAAAAAAAEMk/u1hvRfP-wC0/s412/DSC06666.JPG)
na zdj. widać, że Fly ma tylne łapki wysunięte bardziej do przodu - prawdopodobnie tak czuje się póki co stabilniej
Fly bardzo lubi suszone jabłko, gruszkę, mniszek lekarski, nagietek, rozkręca się też z innymi ziołami - myślę, że jeśli tylko wszystko będzie szło ku dobremu, to rozsmakuje się w wielu rzeczach, póki co powoli, powoli się rozwija
uwierzcie, że kiedy kilka dni temu padało pytanie czego potrzebujemy, bałam się w jakikolwiek sposób na nie odpowiedzieć...
chyba jedyne co przychodziło nam do głowy, to - potrzebujemy cudu, bałam się, że najmniejsza nadzieja ją zabije i nas jeszcze bardziej zaboli
dzisiaj zapytam ją już natomiast, co życzyłaby sobie otrzymać w prezencie :P
***
na koniec kilka zdjęć z Azylu
Florek schudł już ok 20-25 dag! - idziemy do przodu, co bardzo mnie cieszy
(https://lh6.googleusercontent.com/-cd7PzopCpn0/UAW3kq8416I/AAAAAAAAENA/zj61vxS6d18/s549/DSC06670.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mRMQ1aGxU2U/UAW3ox7tSrI/AAAAAAAAENI/5aB7x_i53QA/s549/DSC06673.JPG)
Bombalurina z Raoulem - pod koniec lipca malucha czeka zabieg
(https://lh5.googleusercontent.com/-rdRW6V3zJTs/UAW3wI6R7vI/AAAAAAAAENY/CB2hNVPPo04/s549/DSC06677.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kx0GQW9eFTM/UAW33lesQfI/AAAAAAAAENo/FpxxZw_JIU4/s549/DSC06679.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-flKDVselNXU/UAW37ArDeBI/AAAAAAAAENw/27-KHfcDA4E/s549/DSC06680.JPG)
Marie, Marie, Marie bardzo polubiła nową rezydencję i zielony domek :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0SDwOkZGplo/UAW3_gZ5oHI/AAAAAAAAEOA/vtaAeVp9MxM/s549/DSC06683.JPG)
Apollo jeszcze wciąż uczy się czystości :]
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ue7-1j27F84/UAW4J4abTFI/AAAAAAAAEOY/cSWQ2TdnPXA/s549/DSC06687.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RU1KQmB5gTg/UAW4MI-qvCI/AAAAAAAAEOg/v1q3M8igssM/s549/DSC06688.JPG)
najnowszy mieszkaniec Azylu, który dzisiaj przybył do nas z Łodzi - przeurocza panienka z błękitnymi oczami
(https://lh5.googleusercontent.com/-nM-tJSZMk0o/UAW4RPoB8xI/AAAAAAAAEOw/d97Lq6t6BVU/s549/DSC06691.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Wzjnd3sP-xc/UAW4V7DG3eI/AAAAAAAAEPA/OOaxgKoyfvA/s549/DSC06693.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-F8EPBa0u_pI/UAW4d1Fg2fI/AAAAAAAAEPY/uW7jdssTuck/s549/DSC06697.JPG)
w czwartek czeka ją wizyta kontrolna u doc
Kluseczka ma zabieg w czwartek - mała zaczęła pięknie załatwiać się do kuwety i jest coraz bardziej przyjacielska - jak ona uwielbia, kiedy ktoś ją głaszcze :)
***
podsumowując dzisiejszy dzień, chciałybyśmy pochwalić się naszym najnowszym nabytkiem :P mamy w końcu własną taczkę :) - niebagatelna rzecz, o czym wie każdy kto odbywa samodzielnie dyżur w Azylu i musi wyrzucić kilka worków ze śmieciami, pokonując dużą odległość...:]
jak widać dziewczyny były zachwycone :P
Magda, Ewelina i Weronika -część mojej ukochanej azylowej ekipy
(https://lh3.googleusercontent.com/-TH_zNZwEhXI/UAW4n0VAsfI/AAAAAAAAEPw/_l1dtt6m1ds/s549/DSC06703.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VNkEphvYFy8/UAW4vRSwrNI/AAAAAAAAEQA/plI4BK5C7m4/s549/DSC06708.JPG)
w zanadrzu mamy również relację z wieczornej inspekcji na słynnym cmentarzu komunalnym w Toruniu, gdzie jest mnóstwo królików, w tym podobno wypuszczane są króliki domowe...ale o tym później
-
o ja... ta nowa mieszkanka to przecież kropka w kropkę Stefcia!
-
Niech króliczki z nadwagą oddadzą swój tłuszcz Fly!!! :D
-
Cieszę się, że Bielinka (bo tak ma na imię) zajechała szczęśliwie do Azylu. Teraz trzymam kciuki za DS :)
Super, że Fly ma się lepiej. Cały czas śledzę o niej informacje. Myślę, że z pewnością wróci do zdrowia. To silna dziewczyna i nie podda się łatwo.
Niech króliczki z nadwagą oddadzą swój tłuszcz Fly!!! :D
Myślę, że jakby to było możliwe moja tłusta Pusia oddała by co najmniej połowę swojego tłuszczyku. To spory grubasek :)
-
zapomniałam dodać, że u Fly doc znalazł pojedyncze oocysty kokcydiów, ale z tym leki, które już dostaje, poradzą sobie
dzisiaj mamy wzorcowe bobki :)
-
a o Maszuni nic nie było :( Ale domyślam się, że w takim razie nic się u niej nie zmieniło :)
Fly - spełnia mój sen :P Chyba jednak mam prorocze sny!!!! :P
-
Słucham sobie Chasing Pavements, i tam jest taki fragment tekstu:
"I'd build myself up, (pozbieram się na nowo)
And fly around in circles, (i będę zataczać kręgi)
Wait then as my heart drops,(czekając aż moje serce odpuści)
and my back begins to tingle (a moje plecy zaczną drżeć) finally could this be it (w końcu mogłoby tak być)
Should I give up, or should i just keep chasing pavements?'' (powinnam się poddać czy dalej podążać ścieżką?)
Od razu mi się z Fly skojarzyło, a odpowiedź jest prosta- dalej podążać tą dobrą ścieżką!
-
u Maszki bez zmian, przepłukujemy jej rivanolem i antybiotykiem kanał nosowy - od góry...od głowy :] nie polecam mało odpornym :P ale chyba jeszcze mniej kicha...
je jak smok, kochana jest (chociaż nadal próbuje odgryźć ręce :])
wydaje mi się, że po tym co przeszła, naprawdę się zakumplowałyśmy :) i w sumie pokochałam nawet to, że bywa nieobliczalna :P
za kilka dni kontrola :]
-
Silne babki macie w tym azylu :) Buziaki dla każdej, niech się trzymają i nie poddają.
zapraszamy do pomocy uszakom poprzez oglądanie transmisji :)
http://camclub.tv/pl/Irokezik
http://camclub.tv/pl/asiol
-
Nowa królinka, ta z Łodzi idealnie pasowałaby do Fikusia :D Wyglądają niemal identycznie... :)
-
W transporterku w samochodzie była grzeczniutka, ale przestrachana
Stacy jest śliczna, ale jeszcze bardzo płocha panienka
-
hej. Ja tak bym chciała coś o tych terrarystach. Wiem ,że często są interwencje ale zawsze istnieje obawa, że taki weźmie nowego królika czy świnkę. Więc można ich przy okazji edukować. Może nie mają serca czy empatii ale węże to drogie zwierzęta. A królik ma specyficzny system obronny i często zamiera na widok węża, wąż zjada go (wolę o tym nie myśleć) żywego a potem królik chcąc się wydostać zabija węża od środka. To straszne ale jest to powód dla którego poważni terraryści nie karmią żywymi zwierzętami. Może tych mniej poważnych warto uświadamiać żeby oszczędzić kilka istnień? Może to już wiecie a może to się nie przyda ale może się przyda.
-
Jak poszło w " kamerkach" ?
-
1,2,3 miejsce :D
-
Miałam pytać czy paczka doszła, ale dzięki zdjęciom z taczką widzę, ze tak :)
Została mi jeszce ogromna paczka pelletu (ok 25kg), też ledwo napoczęta, ale muszę poczekać na transport. No i dorzucę wtedy obiecaną paczkę z podkładami.
-
(http://torunskie-kroliki.blog.pl/files/2012/07/Obrazek11.png)
Wszystkich miłośników uszatych i natury zapraszamy do blogowej akcji „ Suszki dla Azylu”.
Zbieramy w miejscach czystych ekologicznie: mlecz, babkę, pokrzywę, rumianek, liście maliny, truskawki i poziomki, myjemy, suszymy i wysyłamy azylowym uszatkom :).
To dla króliczków smakowitości do aktualnego spożycia jak i zapasy na jesienne i zimowe dni.
-
withinbacardi z całego serca dziękujemy za paczkę, która dotarła do Azylu, a niej między innym Rodi Care :bukiet
wczoraj w końcu zapomniałam napisać o wszystkim :]
miedzynarodowa92 dam znać, jak tylko paczka dotrze do Azylu, z góry dziękujemy :*
nawiązując do akcji "Suszki dla Azylu", chciałabym też podziękować po_sąasiedzku i jej dzielnemu mężowi za porcję wspaniałych ziół do Azylu :przytul
jeszcze raz wszystkim dziękujemy za wsparcie :przytul
Fly stabilnie. bez ataków. śpi, ziewa - przeciąga się, siedzi - czasami niestety lekko się przy tym buja, je, bobkuje - gorzej z oddawaniem moczu (w nocy było już ok, ale w ciągu dnia znowu zastrajkowała, więc czeka nas wyciskanie), walczy z zakraplaniem oczu, nienawidzi zastrzyków :( (to jest pewien problem, ponieważ od razu się stresuje), przekrzywia główkę.
ma cudownie miękkie futerko. tak fajnie się ją głaszcze, gdy nie jest już skrajnie zapadnięta w sobie. jest po prostu przeurocza.
taka jestem słodka :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EWJNL9lSyD4/UAb9vIa-mEI/AAAAAAAAESU/Ezyz4MSZLqs/s412/DSC06745.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ryn6GrjdvT4/UAb9zzqr0NI/AAAAAAAAESk/iCV6iKIVRYo/s412/DSC06749.JPG)
zachęcamy do blogowej akcji "Suszki dla Azylu" :bukiet
nasza ukochana Pacjentka ma szansę na nowy dom - jeśli się uda, będziemy bardzo tęsknić...(bardzo bardzo :)), ale niech już odnajdzie swojego "człowieka" na zawsze :)
-
Po_sąasiedzku - super akcja :przytul - wczoraj azylowce tak się zachwycały suszkami, że zdecydowanie potrzeba ich więcej :PP
Nowy azylowy pojazd....taczka...no cóż - sprawiła wiele radości :P i kto by pomyślał, że okazała się jedną z naprawdę niezbędnych w takim miejscu rzeczy.
Dziewczyny gratuluję zajęcia czołowych miejsc w kamerkach :brawo:
Ironia niestety z tego co wiem - przynajmniej od tych terrarystów, z którymi miałam do czynienia to oni uśmiercają "karmówkę" krótko przed podaniem jej wężowi... Robią to przerywając rdzeń kręgowy - zwierzak jest jeszcze "świeży" ale już nie groźny... robią tak właśnie w obawie przed tym, że królik czy np szczurek będzie się bronił i porani ich pupilka... Często też mrożą żywcem przyszłą ofiarę - nie ma w tym nawet odrobiny humanitaryzmu, ani też konkretnego przepisu ustawy na podstawie którego można by pociągnąć takich ludzi do odpowiedzialności... Na YouTube można zobaczyć wiele filmików na których wąż atakuje żywego, ciekawskiego królika... Filmy te są okrutne i śmiało można je zgłaszać do usunięcia, ale takie metody karmienia węży są podobno wyjątkami - mało który terrarysta podejmuje takie ryzyko i wrzuca żywą ofiarę. Nigdy nie zrozumiem tych ludzi, ich sposobu myślenia, postępowania i ich argumentów - dlaczego w ogóle posiadają w domu dzikie z natury zwierzę i porównują je do posiadania udomowionego królika... Bo przecież nikt z nas, dzikiego królika w domu nie trzyma - no chyba, że o czymś nie wiem :PP
Ola jak wrzuci zdjęcia z naszej wyprawy na cmentarz na którym mieszka moim zdaniem dobre kilkaset królików :D to będzie można się przekonać - czym się różni królik udomowiony od dzikiego a różni się.. wszystkim :P Aczkolwiek widoki były... nieziemskie ;)
BeciaKrecik piękne słowa tej piosenki... Fly musi je sobie wziąć do serca :)
Oczy Bielinki z Łodzi w rzeczywistości wyglądają jeszcze bardziej zjawiskowo niż na zdjęciach... tylko dla nich samych warto ją przygarnąć i wpatrywać się w nie dzień w dzień :lol
W piątek pod naszą opiekę trafi kolejny królik ze znanego portalu tablica.pl.... Pani mnie tylko ostrzegła, że to nie będzie "krulik miniatórka" :DD
-
żeby nie było wątpliwości, wyjaśnijmy dlaczego byłyśmy na cmentarzu :]
niestety, ale w ostatnim czasie dotarło do nas wiele sygnałów o tym, że na słynnym toruńskim cmentarzu komunalnym (afera sprzed kilku lat, kiedy próbowano pozbyć się królików, a w tv latały teksty o tym, że królik jest antychrystem) widywane są króliki miniaturki...:(
pojechałyśmy tam wczoraj wieczorem i co prawda nie spotkałyśmy żadnej miniaturki, ale króliki wyglądające na krzyżówkę miniaturki z dzikim już tak...:(
oczywiście nie było najmniejszej szansy, żeby zrobić im zdj. z bliska, więc pozostały zdj. z dużej odległości królików, które są tam wszędzie - na każdym kroku
dzikie króliki są tam naprawdę szczęśliwe :], a myśl o tym, że ludzie mogą tam wyrzucać króliki domowe i że np. Fly mogła się tam znaleźć, jest porażająca, dlatego będziemy musiały ruszyć w T. z kampanią uświadamiającą, że jest Azyl...i że króliki domowy różni się od dzikiego, bo w naszym mieście niestety ludzie mają chyba problem z rozróżnieniem tych 2 kwestii - idą na cmentarz, gdzie są setki szalejących królików i niestety wyciągają wybitnie złe wnioski :]
(https://lh6.googleusercontent.com/-LNczwwRA90Q/UAbgr1213fI/AAAAAAAAEQY/JyunJMXclQ8/s412/DSC06711.JPG)
w tej norze schował się królik - mieszanka z miniaturką...
(https://lh5.googleusercontent.com/-d0TvNYYyOEk/UAbg0mEam0I/AAAAAAAAEQg/B1JmGyYJARQ/s549/DSC06715.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2j1aMo7vRLY/UAbhKrLAtWI/AAAAAAAAEQw/KlvxIyYFZZQ/s549/DSC06717.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-O4XVOaHRnuo/UAbhkMJ9mPI/AAAAAAAAERQ/wEV_VZDvTVM/s548/DSC06722.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Iim7E2buQmA/UAbhnSrxuII/AAAAAAAAERY/OX-s78mUA_8/s549/DSC06725.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qVTPxP0dvas/UAbhrqE72aI/AAAAAAAAERg/auXFFy4Nto4/s547/DSC06726.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ycD4g_qGdo4/UAbhtVLPvBI/AAAAAAAAERo/SPHzNT1ZBBA/s549/DSC06731.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-G_TX3aoM2zY/UAbh1z6lEII/AAAAAAAAESA/hzY0XCnC4qI/s412/DSC06737.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-p1ujbtiDgNU/UAbh7sisCEI/AAAAAAAAESI/7oex3fbZOWU/s543/DSC06743.JPG)
-
Ola a czy mielibyście możliwość ususzenia sobie ziół same? Ja mogę u siebie (w Bieszczadach) pozbierać na pewno : skrzyp, babkę lacentowatą, babkę zwyczajną, liście malin, liście truskawek, winogron, dziurawiec, brodziszek, pokrzywy, kielisznik, krwawnik, mlecze, pięciornik, przytulię, patyki drzew owocowych, brzózki, iglaków. Tylko nie bardzo mam czas i możliwość ususzenia tego. To jedyny problem. Wzięłabym z kamerek 20zł i wysłała paczkę kurierem, ale musiałybyście sobie jakoś posuszyć to wszystko...
-
myślę, że z suszeniem nie byłoby problemu - największy problem jest ze zbieraniem :/
-
U mnie w okół pełno tego rośnie. Dogadam się z dziewczynami czy "dołożą się" do paczki bo niestety z kasą u mnie krucho w tym miesiącu i w weekend mogłabym pójść pozbierać, popakować i wysłać.
-
pokaźna populacja tych dzikusków na cmentarzu :p
-
Miejsc gdzie są dzikie króliki jest w Toruniu kilka - niedaleko centrum ogrodniczego na Rubinkowie I (łąka wśród torów pętli tramwajowej) oraz łąki obok Kerfura. Miejsce koło pętli często odwiedzamy będąc na spacerze czy po prostu przejeżdzając wieczorem, wszystkie króliki wyglądały na dzikie, żadnych miniaturek tam nie widzieliśmy...za to kawałek dalej przy chodniku obok ogrodniczego są krzaczki, gdzie można zawsze spotkać pare maluchów i mame :D Na terenie samego centrum ogrodniczego często widać wylegujące się na trawniku króliki. Załączam zdjęcie z telefonu zrobione pod koniec czerwca maluszkom z krzaczka naprzeciwko ogrodniczego :)
(http://desmond.imageshack.us/Himg215/scaled.php?server=215&filename=20120629203705.jpg&res=landing)
-
Fly :) :) :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QzpQ6XU5Ano/UAcQ4dRbn5I/AAAAAAAAETQ/4zqWbOn3G1U/s412/DSC06765.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oC7pBzB2IrE/UAcQ7akn32I/AAAAAAAAETY/vwpxxCx4rbI/s412/DSC06766.JPG)
-
madzia85 a czy wiadomo już coś w sprawie Lany? :DD
-
Piękna :zakochany: zdrowiej maleńka.
-
Jaka Fly jest słodziutka :) Robi się z niej prawdziwa maskota! :)
A te króliki na cmentarzu są "lekko" przerażające.. jak tak można.. :/
P.S. Madzia, nie wiem czy wiesz, ale pracuję z Twoją przyjaciółką z dzieciństwa - Olą :P Dziś jej pokazywałam Twoje zdjęcia z taczką :P :P ]:->
-
widze przy Fly bobki :)
Cóż za miły widok ;D
-
szukamy pilnie transportu dla królika z Zabrza do Torunia!
-
A ja w tych pięknych oczkach widzę TEN błysk :przytul Zdrowiej Flo :*
Olu :przytul Dziękuję ,że jesteście i za to co robicie .
-
Cały czas czytam na bieżąco Wasze relacje dotyczące królasków azylowych oraz Fly. Bardzo boleję nad tym co malutką spotkało i podziwiam poświęcenie Oli. Nie każdy potrafiłby tak umiejętnie zająć się chorymi króliczkami jak Ola. Maszka i Fly mają prawdziwe szczęście od losu, że trafiły do Azylu i że są pod taką opieką. Wszyscy w Azylu są godni podziwu i zasługują na wdzięczność i podziw za to co robią dla tym małych uszatych istotek :bukiet
Nie mam zbyt wielkich możliwości, ale w trakcie suszenia są plasterki jabłek z ekologicznej jabłoni, suszę też liście malin z terenu ogrodu, dodam też gałązki jabłonki i kasztanowca, potem mogę jeszcze zebrać i ususzyć liście brzozy - rosnącej na terenie ogrodu przy borze sosnowym, bardzo daleko od jezdni (brzoza pochałnia ogromne ilości pyłów zawieszonych na swe listki). Kiedy wszystko się podsuszy jakoś dostarczę je do Azylu - razem ze stolikiem, który ciągle czeka :heej
Bardzo się cieszę, że Pacjentka ma szansę na stały domek - oby trafiła wreszcie na swego człowieka :heart Wszystkim uszatym sierotkom życzę znalezienia szybko nowych stałych domków i życia w zdrowiu i spokoju. pozdrawiamy z Florence - naszym słodziakiem :*
-
Niusia :hura:
Niesamowite uszaczki na tym cmentarzu
-
fokida za chwilkę się do Ciebie odezwę :)
Marta a pewnie, że już wszystko wiem :D Ola od razu mi powiedziała :P Ten świat jest naprawdę mały :P
-
O, no proszę :P Była szybsza :P :P :P
-
http://camclub.tv/pl/SremoGirl zapraszamy na transmisję! logować się i witać
-
O kurde... To jest cmentarz gdzie jest pochowana moja Ś.P. Babcia :( Mieszkała właśnie w Toruniu, jak ostatnio byliśmy na grobie (bodajże 2 lata temu, odległość to nie ma jak odwiedzać :/ ) to widziałam kilka królików, nawet przy grobie babci jest/była jedna nora. Ale że ludzie wyrzucają tam króliki.... Koszmar.
-
Witam wszystkich serdecznie:)
Od dłuższego czasu śledze forum i postanowiłam właczyc sie do rozmowy.
Trzymam mocno kciuki za Fly,mój maluszek zmarł na ta paskudną chorobę:(
-
Fly jest niesamowita, skąd w takim małym ciałku tyle sił? Zazdroszczę Wam też weta, wspaniale miec obok siebie takiego anioła.
Dzisiaj zapraszamy
http://camclub.tv/pl/SremoGirl
http://camclub.tv/pl/Irokezik
http://camclub.tv/pl/asiol
-
Zazdroszczę Wam też weta, wspaniale miec obok siebie takiego anioła.
Oj tak, jego nie można nie kochać...i nie można sklonować
-
Króliki to Antychrysty???? No patrz Pan, patrz Pan, czego to ludzie nie wymyślą. Ale Toruń to w końcu siedziba nie powiem czego, bo politycznie się zrobi....
-
Hiii, hii
Może ktoś okularów zapomniał i zamiast uszu rogi widział
-
ja jak byłam an pogrzebie jakoś miesiąc / dwa miesiące temu to widziałam "placki" bobków i może z 2-3 nory ale żadnego królika/zająca jak zwał tak zwał. A o akcji wyłapywania słyszałam ale to ładnych parę lat temu. Tylko krzywdzili te króliki nie dość, że stresowali to jeszcze potem usypiali... ja rozumiem, że dorosłego królika nie da się udomowić/ oswoić ale po co maluchy zabijać? Je jeszcze dałoby się uratować ale nie po co? :(
-
Ludzie to straszne bestie. W Tychach na dzielnicy w której mieszkam była taka duża polana i kilkanaście drzew. Tam można było zobaczyć zające czy dzikie króliki. Jakiś czas temu (może 4 miesiące temu?) zaczęły tam pracować różne maszyny budowlane i te zwierzęta w różne miejsca wędrowały tak, że niemal codziennie gdy do szkoły szedłem, to widziałem jakiegoś osobnika. Raz gdy jechałem autem w okolicy browaru, to zauważyłem jak po jezdni biegnie zając - był korek, więc biegł głównie obok wleczących się aut i minął pas zieleni i wylądował na jezdni jadące z naprzeciwka. Trochę podjechałem i to samo zwierze widziałem już rozjechane przez jakiegoś kretyna w miejscu gdzie z Mikołowskiej skręca się na Katowicką w kierunku Tychów. :(
Cieszę się, że z Fly coraz lepiej. A co słychać u Lilou?
-
Pamiętajmy o transmisjach naszych kamerkowych dziewcząt
http://torunskie-kroliki.blog.pl/2012/07/18/przypominamy-o-akcji-naszych-wspanialych-kamerkowych-dziewczat/
Dziewczyny tak dumałam, a może mogłybyście rozpoczynać transmisję wcześniej, bo gros osób tak późno nie siedzi?
-
popieram po_sąasiedzku ja muszę o 5 wstawać do pracy :/ i nie siedzę tak długo bo bym za Chiny Ludowe nie wstała...
-
może zapraszajmy równiez znajomych do logowania- takich co i tak w necie siedzą?
-
Ludzie to straszne bestie. W Tychach na dzielnicy w której mieszkam była taka duża polana i kilkanaście drzew. Tam można było zobaczyć zające czy dzikie króliki. Jakiś czas temu (może 4 miesiące temu?) zaczęły tam pracować różne maszyny budowlane i te zwierzęta w różne miejsca wędrowały tak, że niemal codziennie gdy do szkoły szedłem, to widziałem jakiegoś osobnika. Raz gdy jechałem autem w okolicy browaru, to zauważyłem jak po jezdni biegnie zając - był korek, więc biegł głównie obok wleczących się aut i minął pas zieleni i wylądował na jezdni jadące z naprzeciwka. Trochę podjechałem i to samo zwierze widziałem już rozjechane przez jakiegoś kretyna w miejscu gdzie z Mikołowskiej skręca się na Katowicką w kierunku Tychów. :(
Cieszę się, że z Fly coraz lepiej. A co słychać u Lilou?
Dokladnie to samo bylo w Niemczech w miejscowosci,ktorej mieszkam.
Zglosilam to do instytucji Ochrony Zwierzat i.......odpisali,ze wiedza o tym ,nic nie moga zrobic i bardzo im przykro. Do dzisiaj mam to pismo,a to miejsce omijalam przez 4 lata,bo nie moglam patrzec na tragedie krolikow,a to miejsce nazwalam Katyniem kroliczym.
Krole na cmentarzu....dobre miejsce wiecznego spoczynku wsrod tych stworzonek.
-
Dziś transmisję robi na pewno Irokezik GODZ 21.30-22.30 NA STRONIE http://camclubtv.pl/Irokezik . Mówimy wcześniej żeby każdy wiedział:))
-
ale postaramy sie zaczac organizowac tez wczesniejsze transmisje tak ok 20 dla rannych ptaszkow co nie moga z nami siedziec pozniej:)
-
Dziś wpadłam na pomysł, aby postawić na cmentarzu i innych miejscach duże tablice z informacją o dzikich królikach oraz możliwości oddania miniaturek do SPK. Co Wy na to? :hmmm
-
Stachu, pomysł z tablicami jak najbardziej tak! :)
Fly bez zmian - doc mówi, że jeśli w ciągu 2-3 tygodni sytuacja z pęcherzem się nie zmieni, musimy wejść z lekami - póki co trzeba stymulować oddawanie przez nią moczu, żeby się nie podtruła - leki na pęcherz wpływają na cały organizm, dlatego ze względu na EC trzeba się wstrzymać
przeszliśmy do fazy choroby przewlekłej i przed nami z pewnością dość długa walka o całkowity powrót do normalności dla Fly - główka może zostać lekko przekrzywiona, a teraz w oczy rzucają się powiększona źrenica w prawym oku, problemy rdzeniowe (na jednym ze zdj. widać układ łapek)
lewe oko z dnia na dzień wygląda coraz lepiej :) (niestety dzisiaj z zakraplaniem oczu jest jeszcze gorzej :] )
przez kilka dni było zamknięte, teraz jesteśmy już krok do przodu
(https://lh6.googleusercontent.com/-kEeuTj6Sd-w/UAhZEDn4piI/AAAAAAAAEZQ/F49JPEta-RQ/s441/2012-07-19+20.53.14.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fG8YTm6nTaE/UAhYP2dE2cI/AAAAAAAAEZM/Z_cPDqchvAc/s441/DSC06855.JPG)
krótki spacer po kanapie udowodnił, że jelita Fly ruszyły na dobre :)
dzisiaj do doc trafiły Bielinka, Petunia oraz Shelby
Bielinka jest w 100% zdrowa - w przyszłości może mieć problemy z zębami trzonowymi po jednej stronie - wkrótce sterylizacja
skoki oraz przednie łapki Petunii wyglądają pięknie, ale niestety pannica zaczęła sobie wygryzać tylną łapkę przy palcach - alu spray, maść + kołnierz :]
Shelby trafiła dzisiaj do doc, ponieważ coś nam się nie podobało - i słusznie,
teoretycznie po ostatnim zatorze było ok, ale w tym tyg. dostałam 'schizy', że schudła i niestety to się zgadza
okazało się, że znowu ma zator w jelitach - mimo, że - ku zdziwieniu doc i naszemu - robi normalne bobki
to jest "ciekawy przypadek", jeśli chodzi o układ pokarmowy i mocno mnie pod tym względem martwi :(
nic, powalczymy
Shelby w dniu dzisiejszym :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-g1T3SswSazk/UAhLlb0uLaI/AAAAAAAAEVI/MHjSmD3u31k/s588/DSC06808.JPG)
ochrzciła (jak widać bobkami :]) prezent, który otrzymałyśmy dzisiaj od Agnieszki ze schroniska :*
bardzo wygodny i estetyczny pojemnik do przewozu śmieci :):):)
(https://lh4.googleusercontent.com/-x_PbzBWIB_I/UAhLr_f5qzI/AAAAAAAAEVg/0rHjj9kAUBI/s588/DSC06811.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LBsepUeOtf0/UAhLufoGWAI/AAAAAAAAEVo/6M8-aGwASCw/s588/DSC06812.JPG)
jednym słowem nie ma chwili spokoju :]
dzisiaj do Azylu dotarła paczka z rewelacyjnymi gałązkami, za którą bardzo dziękujemy :bukiet
Marie - pięknie wygląda w odcieniach zieleni i brązu :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-D-wcn3m66OU/UAhLzwhPPyI/AAAAAAAAEV4/mKVTvkq5UJo/s588/DSC06815.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_SbyDvZnYcU/UAhLwtd6jTI/AAAAAAAAEVw/uebk55r1ZqY/s588/DSC06813.JPG)
Stacy - nie uciekła przed aparatem :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xiCLFdGjN2c/UAhMKfbIHFI/AAAAAAAAEWw/r3pAZaQdLnk/s441/DSC06823.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ycus6U_8EVo/UAhL-HKA7GI/AAAAAAAAEWI/xvsiI-OQKs8/s441/DSC06818.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kWcEFmvH5YQ/UAhMAf-kopI/AAAAAAAAEWQ/Xs0SJOK09nc/s440/DSC06819.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cg30G28zL9s/UAhMFUox-WI/AAAAAAAAEWg/6vHKpQOaI4k/s441/DSC06821.JPG)
Pacjentka - tak bardzo jak się cieszę, że wędruje do nowego domu (tak, nadszedł ten dzień), tak bardzo mi żal :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-5o2OtlLKOw0/UAhMM5qCfyI/AAAAAAAAEW4/mb7e7lsapFI/s441/DSC06824.JPG)
Stefcia :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pukdeLyGo_E/UAhMkW36h4I/AAAAAAAAEYA/RbTq-DTgcts/s588/DSC06836.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-X3L-JGQ92EM/UAhMmRrvzWI/AAAAAAAAEYI/vtjMW8vMEP0/s441/DSC06838.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TXHafPArnvE/UAhMo6jgiEI/AAAAAAAAEYQ/6ZqcG8568lI/s441/DSC06839.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PDVJWUzPLYk/UAhMq7RzFEI/AAAAAAAAEYY/kktV_MLc6C4/s441/DSC06841.JPG)
Aldi nadal czeka na transport do Olsztyna :( dzięki dziewczynom - zwłaszcza Weronice, Aldi zyskał nowe oblicze - uwielbia pieszczoty - albo po prostu uwielbia dziewczyny :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-4xv2toSMC-A/UAhLHNop7NI/AAAAAAAAETw/QuMDgPFKXug/s441/DSC06768.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8dvS-Q3N_TQ/UAhLJTEKg9I/AAAAAAAAET4/4P7GvwdvZXE/s588/DSC06769.JPG)
Florian skradł serce Ady :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tsz7bPxcJgo/UAhLEN5ihtI/AAAAAAAAETo/inRB3QdltmU/s588/DSC06767.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rNLkl5Pp1B4/UAhMWKSY2gI/AAAAAAAAEXQ/QGwQjIbJPz8/s441/DSC06830.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6FYA2VmKiNY/UAhMaxtXRTI/AAAAAAAAEXg/ZH9QESJ71bo/s441/DSC06832.JPG)
Raoul padł "ofiarą" Mileny i mamy królika rockmana :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-cxSqz0cLFSg/UAhMc6kUMjI/AAAAAAAAEXo/BtvF3W-fU64/s586/DSC06833.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-89zLBeHtBxA/UAhMgJNCsbI/AAAAAAAAEXw/ylhjSzWBYeQ/s440/DSC06834.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rQy8uMf9x0g/UAhMiM2Ku5I/AAAAAAAAEX4/0o9vXsRtf18/s440/DSC06835.JPG)
muszę przyznać, że najmłodsze wolontariuszki w Azylu - Oliwia nie jesteś już najmłodsza, nie ma tak dobrze :P wniosły do Azylu dużo pozytywnej energii i bardzo się cieszymy, że z nami jesteście :*
-
Świetnie się czyta takie prawie same dobre wiadomości. Z Shelby też będzie dobrze, w końcu macie tam specjalistę, którego (jak zawsze powtarzam) powinno się sklonować i rozlokować po jednym w każdym większym mieście :P
Pokazałam dziś całą historię Fly osobie postronnej i po prostu nie mogła uwierzyć, że się udało! :) A jednak... Dziękuję raz jeszcze :*
-
Musimy ze Śląska do Torunia przewieść 2 pary uszu. Jak Ola wyciągnie jednego uszatego od terrarysty to pojadą trzy pary uszu, na razie czekamy co i jak. Czas nas trochę goni bo uszak z Zabrza ma ropnia i gule na szczęce. Mamy kierowce i samochód (Elmo pojedzie :bukiet), potrzebne nam pieniądze na paliwo. Jak ktoś może pomóc to proszę o pw.
Uszak z ropniem wyciągnięty ze szkoły, gula na szczęce - nie znam szczegółów. W poniedziałek odbieram jednego super agresywnego od terrarysty - nawet węża gryzie i na karmówkę się nie nadaje (swoją drogą jak pogryzie Elmo w drodze do Torunia to nie wiem :diabelek :diabelek :diabelek). Ola czeka na kontakt z terrarystą w sprawie jeszcze jednej biedy.
-
Dobre wiadomości z rana od razu poprawiają humor, miło jest wstać i przy porannej kawie czytać dobre wieści. Nie wypowiadam się tutaj, ale śledzę wątek Fly (i innych toruśkich usztatych) od samego początku i bardzo jej kibicuję :)
Też bym chciała zostać Toruńską wolontariuszką i odwiedzać te cudowne stworzonka :( hmm, może w ramach nadmiaru wakacyjnego czasu wpadnę do Torunia.. :icon_mrgreen
-
Krole na cmentarzu....dobre miejsce wiecznego spoczynku wsrod tych stworzonek.
też tak myślę:)
-
stan Fly bez zmian, chociaż jutro zaczyna tygodniowe wakacje - będzie mogła ode mnie odpocząć pod opieką Magdy :* (chociaż będę bardzo tęsknić :P)
z pęcherzem status qou, poza tym, że dzisiaj pęcherz nie wytrzymał...podczas zastrzyków, chyba z nerwów
tak czy inaczej
uszy do góry :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-JnECPKmTiWk/UAmtZGf6iVI/AAAAAAAAEa0/n2sEqfMHpcY/s441/DSC06889.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--nOotV0KzGE/UAmtfQIFttI/AAAAAAAAEbM/eVFXrqLAnqc/s441/DSC06893.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nmZKqRd__Ps/UAmth2FvltI/AAAAAAAAEbc/9ymWIGvaRXY/s441/DSC06894.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--KY3R5kGFq0/UAmtkKrxDBI/AAAAAAAAEbg/U1wbSYL3wdw/s441/DSC06895.JPG)
Fly ma teraz cudowne, miękkie futerko
(https://lh6.googleusercontent.com/-rHptmLHhTGQ/UAmtJwemtMI/AAAAAAAAEZ8/XnFYd_xoXBw/s441/DSC06867.JPG)
w najbliższych dniach w Azylu szykuje się duża rotacja - uszaki wyjeżdżają do DT/DS, a jednocześnie kilka królików trafi do Azylu (m.in. uszaki z Zabrza)
Soniu :przytul
niedługo do DT wyjdzie również Aldi, Bombalurina (dzisiaj została wysterylizowana), Frenchy, Lana, może swojego człowieka odnajdzie również Marie
- wszystkie miejscówki są zajęte i po wyjeździe tej ekipy zostaną idealnie wypełnione :]
Shelby dzisiaj opuściła Azyl - Ewelina :przytul, dzięki czemu będzie jej można lepiej pilnować
Pacjentka jutro wędruje do nowego domu i nikt by nie uwierzył, jak bardzo dzisiaj wszyscy to przeżywali :P zdobyła serce kolejnej wolontariuszki - Mai, którą wykorzystała to bardzo długiej porcji pieszczot :przytul
(https://lh3.googleusercontent.com/-NuW5_Qjwpjc/UAmtQd89joI/AAAAAAAAEaU/GnokEfhlmT4/s441/DSC06875.JPG)
Aldi
(https://lh3.googleusercontent.com/-IG0t6ezaZLo/UAmtXPqyOyI/AAAAAAAAEas/x0eQOkQ9NJ4/s441/DSC06885.JPG)
Stacy
(https://lh5.googleusercontent.com/-md_oN3I6QuA/UAmtOm2mZeI/AAAAAAAAEaM/ZAg37Nhl2mU/s441/DSC06874.JPG)
wszystko jest drobiazgowo zaplanowane na najbliższe dni - mam nadzieję, że bez dużych niespodzianek, a ja póki co znikam na trochę ;),
dziękując naszej ekipie za wsparcie :*
do usłyszenia wkrótce :)
-
chlip chlip nie wydawaj pacjentki bez cyrografu ze zaloza jej watek z ogromem zdj i opowieci
kocham ta agentke
a fly- ech napatrzec sie nie moge i ta glowa- jakby sie wyprostowala czy mis ie wydaje?
-
Olu, a jak na dzień dzisiejszy ma się bidulek Kubuś vel Target?
-
Olu co Ty zrobisz bez swojej ulubienicy? Musisz znaleźć nową :D
http://camclub.tv/pl/asiol
http://camclub.tv/pl/Irokezik
zapraszamy :))
-
Łiiiiiiii ale fajnie :) Króliczki wędrują do domków :)
A Fly... Cudownie wygląda :zakochany: mam nadzieję, że też znajdzie kochającego człowieka :)
Miłego wypoczynku! Należy Ci się!! :*
-
Target bez zmian, tj. ma ogromny apetyt, niestety trzeba mu wyciskać mocz - w moczu jest białko, co oznacza problemy z nerkami :(
w tym wszystkim Kubuś jest jednak szczęśliwy - strach pomyśleć jaki byłby jego los, gdyby nie trafił do Agn,
mimo tego, że jest sparaliżowany, zaznał pewnie po raz pierwszy króliczego szczęścia...
nie mam pojęcia, co zrobię bez Pacjentki :), tak niesamowicie u nas rozkwitła :) brałam ją na kolana, jak mojego Ruska - ma podobny charakterek, eh, dużo by tu mówić :)
(nie powinnam się do niej tak przywiązać :] - to wbrew zasadom :P)
jutro Aldi, Stefcia, Stacy i Plameczka Pac będą w toruńskich nowościach - ze zdjęciem i krótkim opisem
-
czekamy na Lanę :DD i już doczekać się nie możemy ;)
-
ooo Plamcia ^^
muszę kupić nowości :D
-
Oj, opiekunowie tymczasowi muszą mieć wielkie serca i wielki rozsądek - pokochać, dać opiekę, troskę, przywiązanie i dać szczęśliwie odfrunąć.Miłośc globalna:) Rozumiem cię bo Pacjentki osobowość zblizona do Tosia i Andzi cóż lwy:)
Jak brzuszek Shelby? to też jest agentka jedyna w swoim rodzaju
Olu, odpocznij, nabierz wiatru w żagle i dla higieny psychicznej spróbuj czasowo sie trochę odkróliczyć
P.S. Kto może niech odwiedza kamerkowe dziewczyny my jako drugi plan również realizujemy tą akcję, a w kupie siła
-
Olu miłego urlopu życzę, bez deszczu :)
-
http://camclub.tv/pl/site/start_transmission zapraszam
-
Jak miło jest patrzeć na śliczną i dzielną Fly :) mowiłam że musi dać radę bo dopiero od sierpnia będę jej opiekunem wirtualnym :p Olu, podziękowania dla Ciebie to stanowczo za mało! Jesteś wielka! :D
-
http://camclub.tv/pl/SremoGirl
-
hej, w przyszłym tygodniu jadę w Polskę, taka mała wycieczka nad morze i z powrotem :) myślałam czy by nie zahaczyć o Toruń na 1 dzień :) i nie zajrzeć do uszaków.. ktoś byłby tak miły i powiedział jak do Was trafić z dworca pkp?
w zamiar oferuję wypasioną paczuchę siana :D
a może ktoś w Was lub Waszych znajomych przenocowałby mnie za drobną opłatą w Toruniu? :)
-
Jeśli planujesz podróż pociągiem, to wysiadając w Toruniu na Dworcu Głównym masz połączenie miejskim autobusem lub (co polecam) pieszą wędrówkę, gdyż nie jest to długa trasa (ok 4-4,5 km), a przy okazji możesz zobaczyć kawałek miasta (między innymi panoramę Torunia). Trasa nadaje się bardzo dobrze do spaceru, nie jest trudna, a zahacza o miejsca, które nie są podstawowym punktem wycieczek (a szkoda!). Odnośnie połączeń autobusowych, to niestety nie doradzę, ponieważ bardzo sporadycznie korzystam z miejskiego transportu i nie chce wprowadzać w błąd.
Gdybyś zdecydowała się na pieszą podróż, to mogę przygotować stosowną mapkę:)
Z noclegiem z mojej strony trudniej, bo mieszkam ok 20 km za Toruniem i logistycznie może być różnie.
P.S. mogę też podrzucić Cię autem, o ile będą to dni robocze w godz. 11-15. Ale to już na telefon by trzeba. Jak coś, to PW.
-
Polcia serdecznie zapraszamy do Torunia - będzie nam bardzo miło jak nas odwiedzisz :) I zdecydowanie polecam trasę zaproponowaną przez Michau - Toruń jest wart obejrzenia z każdej strony ;-)
A teraz kilka wieści z króliczego azylowego frontu :)
ale może na sam początek... Fly :) :
(https://lh3.googleusercontent.com/-6qIgV6sZqi4/UAxVoor8wLI/AAAAAAAAAHc/lJb8f-7w-8A/s640/DSC00621.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fpr9ZKyaRbU/UAxW3cJGqwI/AAAAAAAAAHw/RSPRb6ZK2KM/s640/DSC00619.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Qjm7Szri8_k/UAxXe_49X7I/AAAAAAAAAH4/VYrTMWQ1RJE/s640/DSC00615.JPG)
Mała całkiem nieźle zniosła zmianę miejsca - co mnie niesamowicie cieszy :) Jest taka.. rozczulająca, ufna i kochana.... Jej olbrzymi apetyt skutkuje niezliczoną ilością bobków - i to ładnych bobków co widać na zdjęciach ;-) Pięknie pije wodę z miseczki i o 5 rano rozrabia w klatce :D - nagle przypomina sobie, że podkłady higieniczne, którymi ma wyłożoną klatkę zaczynają jej przeszkadzać i próbuje je wygryźć i rozkopać ;-) Ma momenty, kiedy po prostu leży.. jest wtedy taka.. spokojna.. aż za bardzo... i to jak Ola pisała - czasami przeraża... Ale gdy wstaje i zaczyna się myć, włazi do talerza z suszkami - daje wiarę w to, że się uda... Bo musi się udać...
Na zdjęciach być może nie widać tego, jaka jest malutka i jak bardzo chuda.. robienie jej zastrzyków to koszmar :] Bardzo się przy tym denerwuje co nie ułatwia sprawy.
O ile można nazwać to czymś pozytywnym - to po podaniu leków, czyli po przeżyciu sporego stresu ;-) pęcherz daje o sobie znać i mała zalewa calutki podkład ;-) Załatwia się tylko raz dziennie... pilnujemy żeby ten mocz był oddany chociaż raz na dobę, ale niewątpliwie jest to u niej duży problem.
Miejmy nadzieję, że kolejna noc będzie równie spokojna a jutrzejszy dzień przyniesie kolejną poprawę - chociaż przed nami jeszcze bardzo długa droga....
A w azylu dużo się dzisiaj działo :)
Odwiedziła nas cudowna para młodych ludzi z Gdańska - to było naprawdę udane, bardzo sympatyczne i owocne spotkanie :) A zaowocowało tym, że Stacy i Stefcia wróciły razem z nimi do domu... :) Stacy do domu stałego, a Stefcia na razie jako do DT - zobaczymy jak się sprawy dalej rozwiną i czy nasza charakterna dziewczyna zostanie tam na zawsze..:)
Jutro w podróż wybiera się też Lana i Gumiś - który powinien zostać mianowany mistrzem nieudanych transportów ;) Ale oby jutro już wszystko się udało.. :] Pani Aniu - :bukiet - to za cierpliwość :P
We wtorek wyjeżdża Pumpernikiel, w tygodniu Frenchy, w okolicach sierpnia Bombalurina i być może Marie tak więc mimo wakacji - adopcję się kręcą i to jest wspaniałe :)
Ale dla równowagi - czekamy na 2 króliki z Zabrza i na jednego z Torunia - jutro rano ma zostać przyniesiony do Azylu.... Dzisiaj przyjechał piękny samczyk z Bydgoszczy - ten ponoć "nie miniatórka" :] - Agata dziękuję za pomoc :*
Aaa co jeszcze nowego - do adopcji mamy także przepiękną szynszylę :) Nasza dzielna Weronika dzisiaj ją przywiozła przy okazji wyczuwając czy nie ma potrzeby interwencji w miejscu z którego szynszylka pochodzi, ale na szczęście nic strasznego się nie działo :P
Zdjęcia nowego towarzystwa - już wkrótce :)
-
Super, że widać postęp u Fly. Oby nadal było z nią coraz lepiej i przybyło jej kilkadziesiąt dekagramów. :D Podziwiam dziewczyny z azylu za to ile poświęcają wszystkim uszatym przyjaciołom, które są pod ich opieką. :bukiet Pozdrawiam.
-
To przecież inny królik :)
super dziewczyny! :)
-
kto jeszcze w necie niech wspomoże kamerkowe dziewczyny
http://camclub.tv/pl/asiol
http://camclub.tv/pl/sremogirl
-
mały off top
wpadajcie juz tylko 30pare minut zostało
http://camclub.tv/pl/SremoGirl
http://camclub.tv/pl/asiol
ps Madziu a czy przydadza sie wam b12 doiniekcyjne? (mam cale op bez jednej fiolki)
ps hehe po sasiedzku- ty moja bratnia duszo:)
ps2 potrzeba jeszcze z 15-20 osob a czasu malo- u gossipgirl cos podejrzanie rosnie ogladalnosc
-
Fly na zdjęciach wygląda na niesamowicie zadowoloną :) Jesteście jak królicze czarodziejki :D
-
Super wieści, pamiętajcie że szynszylkę moge zabrać do siebie na tymczas :) i czekam z niecierpliwością na Aldiego :)
-
Dziś zamawiam do was kuriera;) wyślę go na adres azylu jednak trzeba tam podać jakieś dane jednej osoby. Na jakie nazwisko i adres azylu wysłać? Zapakuję jedzonko, ręczniki, worki na śmieci, ręczniki papierowe(wielokrotnego użytku). Nie wiem jakieś mydła czy coś wam się przydadzą, bo mam tego w domu całą masę i mogę wam wsadzić do paczki?
-
Ale dobrze widzieć Fly w takim stanie :) Bałam się, że póki Oli nie będzie, to nie będzie relacji o Fly, ale dobrze że Ty jesteś :*
-
Wysyłasz na adres schroniska tak? Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt, Przybyszewskiego 3, 87-100 Toruń z dopiskiem dla królików albo po prostu na Olę.
Środki czystości też nam się przydadzą ;)
-
hej, w przyszłym tygodniu jadę w Polskę, taka mała wycieczka nad morze i z powrotem :) myślałam czy by nie zahaczyć o Toruń na 1 dzień :) i nie zajrzeć do uszaków.. ktoś byłby tak miły i powiedział jak do Was trafić z dworca pkp?
w zamiar oferuję wypasioną paczuchę siana :D
a może ktoś w Was lub Waszych znajomych przenocowałby mnie za drobną opłatą w Toruniu? :)
Z chęcią pomogłabym Ci co do noclegu ale niestety nie mam możliwości ale w zamian mogę zaoferować swoje towarzystwo i przybyć po Ciebie na dworzec PKP i pojechać/pójść z Tobą do naszego uszatego towarzystwa :) Jeśli Ci to odpowiada to powiedz tylko, kiedy będziesz w Trn to się dogadamy.
-
Ze Śląska do Torunia pojechały 3 uszaki. Jeden mały Białasek 0,180 g wagi z podejrzeniem EC lub wady genetycznej. Tornado - pogromca węży i zabrzański królik szkolny z ropniem żuchwowym. Elmo gna polskimi drogami i wieczorem powinien dojechać do miasta Kopernika.
-
Wysyłasz na adres schroniska tak? Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt, Przybyszewskiego 3, 87-100 Toruń z dopiskiem dla królików albo po prostu na Olę.
Środki czystości też nam się przydadzą ;)
zamówiłam kuriera na adres schroniska ale jako osobę kontaktową musiałam podać kogoś więc wpisałam Olę. Jutro u mnie będzie kurier
-
Napisz adres schroniska i na paczce napisz " AZYL KROLICZY-OLA"
ja tak zawsze pisze i dochodza paczki superowo!
-
dałam azyl dla królików w toruniu przy schronisku ulicę i miasto. nie wiem po co kurierowi imię i nazwisko kogokolwiek ale wymagali to dałam na Olę :D jak jest ulica i nr lokalu to dojdzie na pewno :P Boję się tylko że roślinki mogą się zaparzyć jak będzie upał...
-
kogokolwiek ale wymagali to dałam na Olę
Ale Oli teraz nie ma,jest na urlopie....
Tez nie kapuje po co im czyjes nazwisko,skoro paczka nie idzie do prywatnej osoby tylko do schroniska!
Ja podpisuje tak dlatego,zeby bylo wiadomo,ze paczka jest dla KROLIKOW AZYLOWYCH.
-
dałam azyl dla królików w toruniu przy schronisku ulicę i miasto. nie wiem po co kurierowi imię i nazwisko kogokolwiek ale wymagali to dałam na Olę :D
Jeśli paczka jest adresowana do miejsca tego typu, (tzn tam gdzie znajduje się duża liczba ludzi) musi być osoba kontaktowa, bo kurier nie ma czasu szukać kogoś kto odbierze paczkę :) a czasami bywa, że nikt nie chce jej odebrać :P dlatego potrzebna była osoba kontaktowa
-
Spokojnie, wszystko trafi, gdzie trzeba :)
-
Jeśli paczka jest adresowana do miejsca tego typu, (tzn tam gdzie znajduje się duża liczba ludzi) musi być osoba kontaktowa, bo kurier nie ma czasu szukać kogoś kto odbierze paczkę usmiech2 a czasami bywa, że nikt nie chce jej odebrać jezyk1 dlatego potrzebna była osoba kontaktowa
Dla mnie to wydaje sie dziwne i nawet smieszne! Wiadomo,ze w schronisku zawsze jest jakis pracownik to odbierze paczke.
Wysylam paczki jak juz wyzej pisalam,rowniez wysylam klatki...i tam jest tylko adres schroniska.
Zawsze wszystko dochodzi a odbieraja przesylki rozni pracownicy schroniska,dlatego nie moge tego pojac,przeciez to ci sami kurierzy.
-
Jedne firmy wymagają podania osoby kontaktowej, a inne nie. Nie ma się nad czym rozwodzić. Paczka trafi do adresatów i z pewnością dziewczyny poinformują o tym nadawcę :)
-
No pewnie, że trafi. W mojej firmie akurat wymagają osoby kontaktowej jak i numeru telefonu i wiem, że w większości firm kurierskich też, to ma po prostu ułatwić dostarczenie paczki.
-
ZAPRASZAM NA MOJĄ TRANSMISJĘ W GODZ. 21.30-22.30 NA STRONĘ http://camclub.tv/pl/irokezik !! :)
-
Tornado - pogromca węży
hmm może lepiej jakby nazywał się Rambo :DD
-
http://camclub.tv/pl/irokezik
http://camclub.tv/pl/asiol
zapraszamy! Później będzie też
http://camclub.tv/pl/sremogirl
-
Schronisko na pewno odbierze naszą paczkę, bo zawsze tak robi ;)
Monice dziękujemy za obłędny wiklinowy dom(ek) i całą resztę, która dotarła wczoraj :bukiet Jak Ola wróci to pewno uwieczni domek w czasie króliczych spacerów, ja, jakby to powiedzieć, popsułam aparat na wakacjach :icon_redface
Szynszylka schroniskowa jest zdrową dziewczynką, na pewno nie standardem, moim zdaniem to będzie szynszyla beżowa.
Wczoraj trafił do Azylu królik, który już się znudził w sumie, jest połączeniem Frugo, Stacy i trochę Pacjentki, w pierwszej chwili myślałam, że mam omamy :PP
Raoula wzdęło :/
Króliczki od Zgagi, dwa- stan ok, jeden z ropniem, ale może nawet dziś trafi na zabieg, w każdym razie doktor wyrażał się pozytywnie.
Trzeci, drobiażdżek Kiwi, 18 dkg, z ostrą, zaawansowaną Encephalitozoon cuniculi, odszedł wczoraj, właściwie krótko po przyjeździe, zdążył się tylko w kocyku umościć :swieca:
Bardzo mi przykro :buu
-
biedne maleństwo:(
-
:(
-
Drobiażdżek Kiwi był tak malutki i chudziutki, że każdą kostkę było czuć, trudno nawet było się wkłuć pod skórę z płynami w drodze do Torunia
:icon_cry
marne to pocieszenie ale jadąc na północ zaznał trochę czułości na kolanach mojej żony, próbując pić i podjadać sianko
dziękuję Toruniowi za szybką reakcję, praktycznie z jednego auta wsiadł do drugiego i pojechał do weterynarza :bukiet
bardzo mi przykro, jemu się nie udało ale dwa inne uszaki, które przyjechały razem z nim mają szansę na lepsze życie albo w ogóle życie bo tego co funduje zwierzętom nasz kraj i cała banda ze zwierzęcego pseudobiznesu, nie można nazwać życiem
-
Szkoda, że nie można sprawić, aby tak przykre sytuacje się nie zdarzały... szkoda, że większości z nich nie musiałoby być, gdyby poprzedni "opiekunowie" królików, które do nas trafiają, chcieli odpowiednio się nimi zajmować...
Niestety naszej Shelby też się nie udało... mała pokicała za tęczowy most - po kolejnym, bardzo silnym zatorze... Była na lekach, na odpowiedniej diecie, ale nic nie mogło jej pomóc... Ewelina walczyła o nią do samego końca smutny_krolik
Wczoraj i dzisiaj Ewelina była z wszystkimi "nowymi" królikami u dr Krawczyka - maluch tak jak Kasia napisała niestety odszedł :swieca: , jedna samiczka musi przejść pilną korektę zębów bo za chwilę zrobi się ropień - przy okazji zostanie wysterylizowana, stan drugiej samiczki - która już ma bardzo zaawansowanego ropnia jest bardzo ciężki. Ropień zaczął już "zjadać" żuchwę, ropa wylewa się strumieniami... Zabieg odbędzie się w czwartek, do tego czasu a także po zabiegu mała będzie u Eweliny gdzie będzie miała wspaniałą opiekę :bukiet
A u Fly bez zmian... wczoraj zrobiła siusiu 2 razy - w bardzo dużej ilości. Dzisiaj przy podawaniu leków znowu bardzo się zdenerwowała co zawsze odreagowuje taką pozycją ciała:
(https://lh4.googleusercontent.com/-SSRnURDuxDo/UA7vxLHxzUI/AAAAAAAAAI0/HLQSaQ-9iWM/s640/DSC00650.JPG)
Leży tak dobrą godzinę i dopiero po tym czasie wstaje, myje się i zaczyna coś jeść... Wtedy dopiero oddycham z ulgą, że poradziła sobie z kolejna dawką stresu i wraca jej chęć do życia :)
Jak tylko wróci nasz naczelny fotograf :P albo jak Oliwia znajdzie chwilkę czasu to wrzucimy zdjęcia całego towarzystwa, które niedługo pojawi się też na stronie adopcyjnej :)
I jeszcze jedna prośba... poszukujemy kogoś kto na bieżąco śledziłby stronę schroniska w Toruniu na której są nasze azylowe uszatki - http://www.schronisko-torun.oinfo.pl/index,adopcje,inne,3.html i wysyłał na podany przez nas adres e-mail informacje o zmianach, o tym jakie króliki można już zdjąć ze strony itd :) Niestety na to już brakuje nam czasu a sporo osób pisze do nas w sprawie adopcji właśnie dzięki stronie schroniska :)
Jeśli ktoś miałby czas i chęci bardzo proszę o kontakt - magda.gralak@kroliki.net :bukiet
-
Biedna Shelby ;( Oby jej było tam dobrze....
-
biedna malutka:(
madziu kolejne pytanie
czy cn wam sie przyda?- proponowalam Warszawie wielokrotnie ze sie podziele (malutka na bezgranulatowosc przestawilismy bo i tak je jak król a ma skłonnosci do przytkan to granulat nie dla niej)ale nikt nawet nie odpowiedział
-
Marta pewnie, że się przyda :przytul niedługo skończą nam się darmowe zapasy Cuni Fit więc granulat w każdej ilości znowu będzie na wagę złota :) Niektóre króle nie mogę jeść go w ogóle - tak jak np Shelby... :( ale większość dostaje odrobinę - raz dziennie.
Do aktualizacji ogłoszeń na stronie schroniska już zgłosiły się 2 osoby - dziękuję :bukiet
-
Niestety naszej Shelby też się nie udało... mała pokicała za tęczowy most - po kolejnym, bardzo silnym zatorze... Była na lekach, na odpowiedniej diecie, ale nic nie mogło jej pomóc... Ewelina walczyła o nią do samego końca smutny_zajac
Biedna malutka... taka milutka przytulaska...nie mogę w to uwierzyć...jeszcze niedawno wiozłam ją do Oli i odbierałam od doktora...
-
A co słychać u Lilou?
Lilou rośnie jak na drożdżach (przytyła z 65dag do 95 dag ;-) i zaczyna pokazywać swój charakterek - jest bardzo ciekawska, zasuwa po całym pokoju w podskokach i odwala jej głupawka za każdym razem jak ją wypuszczę ;-) Natomiast martwi mnie to, że jest bardzo strachliwa, chyba musiała być bardzo źle traktowana, bo jak chcę ją pogłaskać to się bardzo denerwuje i robi uniki. Potrzebuje jeszcze czasu by nabrać zaufania do człowieka. Jak mi się uda to niedługo wrzucę filmik z wygłupami Lilou w klatce ;-) i aktualne zdjęcia. Łapki po wielu problemach zrosły się w miarę dobrze. Normalnie na nie staje, opiera się, fika koziołki i się myje. Groźba amputacji prawej łapy na razie odeszła.
Uwielbiam patrzeć się na nią jak ostentacyjnie przewraca się na boczek ;-) czego Astrid niestety nie robi...
Niestety Lila nie lubi się z Astrid i są zazdrosne o swoje terytorium...Ach te kobiety ;-)
Lila będzie mogła być u mnie jeszcze przez sierpień, więc od września nowy dom dla Lili bardzo poszukiwany!!! Ciężko będzie mi się z nią rozstawać!!!
ps. Lila właśnie ma głupawkę jak to piszę i biega w zawrotnym tempie po kanapą ;-) jest naprawdę kochanym i bardzo czystym króliczkiem ;-) bardzo ładnie załatwia się do kuwety ;-)
-
Ze smutkiem przeczytałam info o odejściu Shelby i maluszka z południa kraju :( Biedulki - oby za TM było im lepiej, niż zanim trafiły do azylu. Dziękuję Wam dziewczyny w ich imieniu za wspaniałą opiekę i serca, które im ofiarowałyscie :heart
Pocieszająca jest ogromna poprawa u Fly i Lilou - wspaniałe wieści - oby tak dalej. Przecież wszystkie ucholki zasługują na szczęśliwe życie :krolik :krolik :krolik
Pozdrawiamy z Florence z Olsztyna :papatki
-
Witajcie. To ode mnie trafił ten królik z ropniem do Was. Dziewczyna przyniosła go do szkoły, gdzie moja mama pracuje, oddała bo gryzł pręty. Szkoła oczywiście nie finansowała królika, karmę i ściółkę kupowały dzieciaki. Trafił na wakacje do nas, bo w szkole nie miał się nim kto zająć. Zobaczyłam, że ma ropnia i po usłyszeniu, że szkoła nie sfinansuje leczenia, postanowiłam że napiszę do Was. Na szczęście się udało i królik pojechał do Torunia z klatką. Dzieciaki ze szkoły nazwały ją Ariel. Reaguje na to imię. Strasznie jest inteligentna, wskakuje na łóżko, nie załatwia się w mieszkaniu. Była u mnie kilka dni a tak się przywiązałam do niej... Ach, mam sentyment do królików bo kiedyś miałam dwa :( teraz mam sunię, 4 świnki i 4 myszy więc truśka nie mogła u nas zostać. Choć cała rodzina ją pokochała - także moja sunia, która uwielbiała podbierać jej marchew.
To ta króliczka: http://img31.otofotki.pl/obrazki/sg311_ChomikImage.jpg
Powiedzcie, co z nią? Jak się ma? Tęskno nam za nią.
-
z chomika niestety sie nie wyswietla:(
może wrzuć jej fotkę na inny serwer i przeslij adres obrazka?
-
Już powinno działać.
-
Niestety kolejne wieści także nie są dobre... króliczka z bardzo zaawansowanym ropniem umarła dzisiaj podczas zabiegu... jej stan był naprawdę bardzo ciężki - jeśli można widzieć w tym wszystkim cokolwiek pozytywnego to fakt - że odeszła bez bólu... podczas narkozy... podczas snu....
Tyle smutnych rzeczy ostatnio się dzieje, tyle króliczych istnień odchodzi.... dlaczego....?
-
Oj dzieje ... no takie bidulki trafiły :(((
-
a moze dla odmiany dobre wiesci jak kubus u Agn? jak Fly?
-
marta z Kubusiem dobrych wieści nie ma:( na skutek paralizu nerki coraz gorzej....białko w moczu
-
Tak mi przykro... :(
-
Madzia85, a no nieszczęścia chodzą param.i Przypadki ciężkie przyjechały, a kochaniutka Shelby to już przybyła z problemami i dzięki wam zaznała szczęśliwego życia
Trzymajcie się dziewczyny i patrzcie ile uszu dzięki azylowi szczęśliwie kica
-
Nie wierzę że już jej nie ma... smutny_krolik
Ariel bądź szczęśliwa za Tęczowym Mostem ;( (*)
-
po_sąasiedzku zgadza się... :( Tak to już jest - im więcej uszatków trafia pod naszą opiekę, tym większe jest prawdopodobieństwo, że nie będą to tylko młode i zdrowe króliki, ale też te, które szanse na przeżycie mają dużo mniejsze :( Najważniejsze, że chociaż tę szansę dostały...z tego powinniśmy się cieszyć, bo żaden z nich nie został po prostu sam....
Kubuś tak jak po_sąsiedzku pisze ma problemy z nerkami i to jest teraz u niego największy problem - będący konsekwencją paraliżu... Fly na szczęście bez zmian jeśli (odpukać) nie odrobinę lepiej... już kolejny dzień z rzędu załatwiła się 2 razy na dobę - wcześniej było tylko raz :) I nawet specjalnie jej do tego nie namawiałam - zostawiła po prostu piękna, wielką plamę moczu na podkładzie ;-) Oczko też już lepiej chociaż kropli i maści nienawidzi tak samo jak zastrzyków :] Ma ładny apetyt, ładne bobki - teraz siedzi i się myje - siedząc wyprostowana, rześka i nawet przyłapałam ją 2 razy na wesołym machnięciu główką co niewątpliwie oznaczało, że ma dobry humor :DD
-
Prawie przed chwilą znaleźliśmy małego dzikiego królika na wschodniej. Który leżał pod płotem na betonowym chodniku,a przy nim dwójka młodych chłopców. Robili sobie z nim zdjęcia... :| Maluch, wygląda na młodego królika, miał zaklejone jedno oko, uszy oklapnięte, dyszał, robił niewielkie kroki. Złapaliśmy go w koszulkę i wzieliśmy do samochodu. W domu wsadziliśmy do transportera z sianem. Rano jak przeżyje noc pojedziemy do Konrada. Gdzie możemy go jutro zawieźć po wizycie? U nas niestety nie ma warunków aby został :(
-
Stachu po wizycie przywieźcie go do Azylu - pomyślimy co z nim dalej zrobić :( na priv wyślę Ci nr do Eweliny, która na pewno ogarnie wszystko na miejscu :)
-
OK, dzięki za nr. Aktualnie królik leży wyciągnięty w transporterze. Uspokoił się. Już tak głośno nie dyszy...
-
A ja zapraszam na photobloga w celu nabycia przepięknych kolczyków. ;) Oczywiście cały dochód pójdzie na toruńskie uszaki. :)
Kolczyki będą się jeszcze przez jakiś czas pojawiały, bo na fbl można wstawiać tylko dwa wpisy dziennie, a kolczyków przyszło do mnie sporo. ;) Więc zaglądajcie, obserwujcie i licytujcie! :bukiet
http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow
-
Linki do akcji na rzecz królików
http://torunskie-kroliki.blog.pl/2012/07/27/serdecznie-zapraszamy-do-akcji-na-rzecz-krolikow/
-
czekam na kolejną torbę od Izy :) i od razu mówię zamawiam sobie:)
-
bardzo mi miło, jak tylko skończę turę z kolczykami, to mam jeszcze dwie rzeczy do wystawienia i potem znowu będą torby. ;)
-
Powiadomisz mnie jakoś tutaj, na fejsie? :) byłbym wdzięczny
-
jasne, będę o Tobie pamiętać. ;)
-
śledzę od samego początku wątek fly, teraz kiedy mogę chciałabym chociaż trochę pomóc, czy numer konta jest nadal aktualny tak?
cyt. " Dowolną kwotę można wpłacić na konto:
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F m. 69
87-100 Toruń
nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem - "darowizna dla Fly" "
-
Czytam właśnie, że Plaza jest z centrum handlowego, a my mamy w Lublinie centrum handlowe Plaza, nie jest ona czasem z Lublina? :) Mam nadzieję że nie ma takich konkurów w naszej "Plazie"!
-
kasika-k tak wszystko jest aktualne - dziękujemy bardzo za pomoc :przytul: :bukiet
Fly dzisiaj jest w naprawdę dobrej formie - 2 dni temu bałyśmy się z Olą, że mała zaczyna wracać do punktu wyjścia - bo zgrzytała ząbkami, nie kładła się już tak chętnie na boczku, ale dzisiaj znowu jest ok - i oby co najmniej tak pozostało albo oby było jeszcze lepiej :) Kolejny dzień z rzędu zsiusiała się 2 razy - a więc pęcherz funkcjonuje jakby lepiej :) Podkładów schodzi w związku z tym 2 razy więcej bo trzeba od razy go wymienić bo mała nie położy się przecież w swoich siuśkach :DD Tylko wtedy siedzi i się patrzy na mnie - i nie ważne, że jest to akurat 4-5 nad ranem - ma być posprzątane natychmiast :P Dobrze, że mam akurat urlop w pracy to sobie możemy w nocy i nad ranem posiedzieć i pogadać :P
Nie mogę się napatrzeć jak pięknie wygląda gdy się myje... wcześniej traciła równowagę, a tylne łapki...? nie były myte od dawna. Teraz wszystko nadrabia - główka też nie jest już aż tak skrzywiona co w utrzymaniu higieny też niewątpliwie pomaga :) Oczko już jest całe otwarte - ale krople i maść zużywane są błyskawiczne i na pewno jeszcze długo będzie trzeba je podawać. Jedzeniem w ogóle nie gardzi - wcina wszystko - zioła, suszki, każdy rodzaj warzyw i granulat ratunkowy Rodi Care. Zobaczymy czy i ile przytyła :)
Z innych wieści mamy takie - że dzisiaj trafiły do Azylu 2 króliki z Poznania - oddane przez osobę prywatną, a maluszek znaleziony przez Stachu, najprawdopodobniej ma myksomatozę... Jest teraz u Eweliny - odizolowany od pozostałych królików.... zobaczymy co z nim będzie... trzymajcie za niego kciuki i za dzielną Ewelinę, która jest z nami tak krótko a już tyle przeżyła :przytul:
-
yyyy o rany a to ma jakas szanse jesli to myxo?
-
Miałam królika z myxo :( Straszny widok, trzymajcie się i niech maluszek się nie poddaje!
-
Fly :) :) :) nasza nadzieja...chyba tak można ją nazwać...
(https://lh3.googleusercontent.com/-Rz8mZZmoWqU/UBUY-gDlQ5I/AAAAAAAAEjc/YqzOlji7ebc/s589/DSC06968.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8wuEOOPl1fM/UBUZBc0ic6I/AAAAAAAAEjk/CDGSBOn46EA/s441/DSC06969.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-24co5ASnwX4/UBUZDrWrxPI/AAAAAAAAEjw/RsPZWay3r4M/s441/DSC06970.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mbhJMxiYQlY/UBUZXr-DYCI/AAAAAAAAEkg/lxz7GSv833s/s441/P1020182.JPG)
wobec tego wszystkiego co działo się w ostatnich dniach - śmierć Shelby, Ariel, maluszka z encephalitozoonozą, myśląc o Fly, zyskuje się świadomość tego, jak przewrotny jest los (Fly teoretycznie nie miała żadnej szansy...), a jednocześnie ile jeszcze trzeba zrobić - każda strata bardzo boli, ale my musimy być silni, coraz silniejsi, bo tylko w ten sposób dajemy szansę tym, którzy tego potrzebują - śmierć jest częścią naszej codzienności w walce o lepszy los dla i chociaż one nie powinny odchodzić, to w pewnym sensie to również nas kształtuje - Ewelina :przytul - to był chrzest bojowy, ale takiej siły wszyscy potrzebujemy, one potrzebują :*
Fly wygląda przepięknie :) - Magda oszalała na jej punkcie :P i z trudem się z nią wczoraj rozstała :P, ale Fly czeka wizyta kontrolna u doc :)
w tym tyg. przeżyłyśmy chwile grozy, myśląc, że u Fly następuje regres, ale główka wygląda znacznie lepiej, oko również...Magda odprawiła trochę czarów i Fly mną wstrząsnęła po tygodniu rozstania (pozytywnie oczywiście :P)
***
teraz czas na sesję zdjęciową uszaków, które trafiły do nas w tym tygodniu:
1. Bijou - króliczka z Torunia przyniesiona w poniedziałek do Azylu
sesja z wykorzystaniem wspaniałego domku, który nasze uszaki otrzymały od n-moniki :bukiet
(https://lh4.googleusercontent.com/-We3Biq0X5XE/UBUWVyrwT0I/AAAAAAAAEcc/1Qkn9uAUnkg/s588/DSC06903.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tRDJ1pU5OSI/UBUWaTtFZ-I/AAAAAAAAEcs/5fBedMZeVbM/s441/DSC06906.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oAJ_9fzAI1I/UBUWdjM3HRI/AAAAAAAAEc0/QYPRj_yGgqw/s588/DSC06907.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8RCmhMXmgvQ/UBUWiJOpdlI/AAAAAAAAEdE/H11hHTyBlrY/s441/DSC06909.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zAZN6GEYPhk/UBUWlYHVnpI/AAAAAAAAEdM/F75NAxhaBos/s441/DSC06910.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-20oX1IKcBNQ/UBUWo-ycdTI/AAAAAAAAEdU/AvZ-BBgO998/s441/DSC06911.JPG)
2. Cola - króliczka, która w piątek przyjechała do Torunia z Poznania wraz z Pepsi - jest to łagodna, lekko wystraszona, trochę chuda samiczka (długość pazurów standardowa)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ubddg1fbZTk/UBUWtEeYN_I/AAAAAAAAEdc/M5ngymw3_tI/s441/DSC06912.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Q0C91sQr3M4/UBUWxOKDpwI/AAAAAAAAEdk/xb6riRg2Wqs/s441/DSC06913.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fE2D4lS8ask/UBUW1cJgmXI/AAAAAAAAEds/mLMgDLBrHfc/s441/DSC06914.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SXdTXjA9MCA/UBUW5SG46oI/AAAAAAAAEd0/2uZSpG0Kl_k/s441/DSC06915.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-X7Vy3j-fPqA/UBUW9Epyo9I/AAAAAAAAEd8/jX-s1cSn5qw/s588/DSC06916.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7vMOf2WBAkc/UBUXCoVnNLI/AAAAAAAAEeE/yEVODnMB-dY/s441/DSC06917.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-abgoMSoTliY/UBUXKdrlTCI/AAAAAAAAEeU/wa-OD4c6rds/s441/DSC06920.JPG)
3. Maurycy - łagodny, energiczny samiec przywieziony tydzień temu z Bydgoszczy - do szybkiej kastracji ;)
podczas sesji z tunelem od Soni :bukiet - świetny, podwójny tunel połączony z domkiem = super zabawa :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-8aQb0bfPotI/UBUXRSKCyhI/AAAAAAAAEek/Exr1cBzkGzI/s588/DSC06923.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OLyZbUdbuuc/UBUXNyjWunI/AAAAAAAAEec/aAvVcAXahIw/s588/DSC06921.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rUe_9ql5Gd4/UBUXUXk1swI/AAAAAAAAEes/z19cl9BocAg/s588/DSC06924.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lAWT3bX7hAI/UBUXZrvhSsI/AAAAAAAAEe0/KUhtQKiDi_s/s588/DSC06925.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5PGjJY18kus/UBUXdcDjqLI/AAAAAAAAEe8/NEsL53kcLJk/s441/DSC06927.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DMD_ATE-_D4/UBUXjCFcd6I/AAAAAAAAEfE/ZoOssQ6R8TA/s441/DSC06928.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Rb5Kso9Ec7M/UBUXnQ539NI/AAAAAAAAEfM/Mp-XU3T6vaI/s588/DSC06929.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GbPVDyBUMlM/UBUXsN7WXmI/AAAAAAAAEfU/rciPuzrlf8w/s588/DSC06930.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Kq6wp9KQZmk/UBUX04rYtoI/AAAAAAAAEfk/2L51IOnpccA/s588/DSC06933.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kOwPbA6Fl1s/UBUX6NCTG4I/AAAAAAAAEfs/W-_ipQfX524/s588/DSC06934.JPG)
4. Pepsi - króliczka z Poznania - podobna do Bielinki, Stefci ;) można się zgubić ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-r2T1VrPm-tI/UBUYYjNPOBI/AAAAAAAAEhU/T9X3tGYshfA/s588/DSC06948.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4m0qWy3HvB8/UBUYbbVnUQI/AAAAAAAAEhc/o9ADCOWCeaw/s588/DSC06949.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KFrvePsOnZ8/UBUYdoQbyTI/AAAAAAAAEhk/tLITaT0VEZ4/s588/DSC06950.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uMB50XfzOBk/UBUYfjScT6I/AAAAAAAAEhs/3yRV_9aJgJE/s588/DSC06951.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZOnLUmFS30Y/UBUYiHLW5rI/AAAAAAAAEh0/w-JCd8snSUE/s588/DSC06952.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PPjUbSdShlU/UBUYkNMKY2I/AAAAAAAAEh8/XwhhhxpuMeI/s588/DSC06953.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5mMCr5Fqbvg/UBUYmMag7OI/AAAAAAAAEiE/1o07h4Gvp2c/s441/DSC06954.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KzO53WA_n9A/UBUYoZbvaaI/AAAAAAAAEiM/V9L5uitHvns/s441/DSC06955.JPG)
5. Luka - króliczka z Zabrza (do szybkiej sterylizacji i korekty zębów) - bardzo łagodna i czysta (ładnie korzysta z kuwety)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aYIFNSQJU5A/UBUWJNzxXbI/AAAAAAAAEb0/G8MEBZJLaws/s588/DSC06898.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-oI1AzQs3zd0/UBUWLk-elzI/AAAAAAAAEb8/wicYLPiWj1o/s441/DSC06899.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IA0fSNfcDuc/UBUWPyyvT-I/AAAAAAAAEcM/JeBGdM9Vbh4/s588/DSC06901.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-n3Wmfn0C9XA/UBUWN59MiUI/AAAAAAAAEcE/4W0A08Z8Iks/s440/DSC06900.JPG)
cała piątka ma przed sobą zabiegi kastracji i sterylizacji (4 samiczki)
jutro doc obejrzy Pepsi i Colę
dla Bijou, Coli, Maurycego, Pepsi oraz Luki szukamy wirtualnych opiekunów! :bukiet :bukiet :bukiet
jutro do DT z opcją DS powędruje nasza Bombalurina :przytul w poł. sierpnia los uśmiechnie się też do Satine (Satine podbiła serce jednej z naszych wspaniałych wolontariuszek :*)
jednocześnie lista nowych podopiecznych Azylu w tym tyg. wydłuży się
tylko dzisiaj otrzymałyśmy informacje o 2 królikach:
1. uszak z Bydgoszczy znaleziony wczoraj przy drodze
2. król z Poznania uratowany dzisiaj przez MartęP :przytul - Marta na pewno napisze o nim więcej - na pewno jest wychudzony i bardzo zaniedbany...:(
(https://lh5.googleusercontent.com/-2SqEanHgab8/UBUYvFm8iNI/AAAAAAAAEig/dsI07N-o3IY/s640/_external_images_media_1170%24IMAG0086.jpg)
szukamy dla niego PILNIE transportu z Poznania do Torunia!
prosimy o rozpowszechnianie informacji o tym transporcie!
***
na koniec kilka zdjęć z Azylu :)
przed moim wyjazdem nasza tablica od moniuhna miała inaugurację :P - zapisałyśmy wszystkie ważne informacje i teraz będzie to już zawsze stacjonarny punkt wymiany wiadomości :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sr6r-21tBeo/UBUX9dJug6I/AAAAAAAAEf0/YcNITAYdX9M/s588/DSC06936.JPG)
dziewczyny ją powiesiły :*
(https://lh3.googleusercontent.com/-_f_EqNjPfHQ/UBUYEPim94I/AAAAAAAAEgM/6p6jwMMIEUU/s441/DSC06939.JPG)
Ada, Milena i Weronika jak widać zajęły się jej upiększeniem - w króliki :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-6MejsAkejhQ/UBUYFyx7nlI/AAAAAAAAEgU/Q6LpdhSLl3g/s588/DSC06940.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xszvf6AuUSU/UBUYIM0fyGI/AAAAAAAAEgc/CWUQrXgDz5s/s588/DSC06941.JPG)
mamy wieszaki :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FggKjMR0HJY/UBUYOfTeDeI/AAAAAAAAEg0/9Wh_OsLfrNQ/s441/DSC06944.JPG[img]radio :)[img]https://lh4.googleusercontent.com/-AMO1A83KUjc/UBUYRSBupTI/AAAAAAAAEg8/2uZzVwkBJHM/s588/DSC06945.JPG)
a przede wszystkim fantastyczną ekipę :):):)
(od której "odwyk" przez tydzień nie był dla mnie taki łatwy :P i dziewczyny musiały mnie trochę znosić na odległość :P)
-
Będę w Poznaniu samochodem, ale dopiero w czwartek. Gdyby do tego czasu nie było transportu to mogę zabrać tego królika.
-
alez z fly pieknota
Olu czy juz mozesz ryzykowac i pisac co dla Fly potrzeba? jak tak prosze o mail:)
-
kasia29 jeśli nie znajdziemy nic wcześniej i nie będzie sytuacji podbramkowej, na pewno się do Ciebie odezwę :)
Fly na pewno cały czas potrzebne są podkłady - chociaż w tej chwili mamy jeszcze zapas dla małej na ok 2 tyg.
poza tym Fly lubi jeść - rodi care mamy jeszcze na dobry tydzień, lubi też bardzo zioła i zieleninę ;)
Pumpernikiel pozdrawia z nowego domu :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-X7yOnfbcVbQ/UBV8mWtzFII/AAAAAAAAElk/RzPdyil2gNs/s588/S7300379.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yi5LxBguKng/UBV8nSS7CuI/AAAAAAAAEls/rt4ECEEksss/s439/S7300466.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-eX7zYzfMTM8/UBV8ovglX-I/AAAAAAAAEl0/fhjoFzIlYtg/s588/S7300470.JPG)
-
ile nowosci! Zabieram sie za nadrabianie zaleglosci po urlopie. Nie moge sie doczekac jak poznam nowych pensjonariuszy. Mam dla nich paczuszke od Jadwini :*
-
kata_strofa fajnie, że też już wróciłaś :przytul
z kolejnych informacji mam taką, że nasza adopcyjna Holly zostaje u Solvieg już na zawsze :bukiet
Solvieg - gratuluję Wam i Gusto również - pięknej partnerki :P
Jadwini z góry dziękujemy za paczkę :D
-
No to teraz poprosze zdjecie slubne mojej corki Holly :slub:
Plaza tez ma mezusia w nowym domku?
-
Oj, teściowa całą gębą :))
-
odnośnie ziół i zieleniny to doszła do was paczka? I w jakiej formie była jej zawartość, bo bałam się że w streczu wszystko się zaparzy... Jeżeli było OK to mogę pomyśleć o następnej większej pace.
-
Oj, teściowa całą gębą :))
I nie tylko krolicza tesciowa :D
Na dniach zostane tez tesciowa dla synowej :P
Chyba zrobie 3 sluby razem :balet:
-
no to proszę o sesję video:)
-
A teraz Gusto możesz pocałować pannę młodą :)
(http://img844.imageshack.us/img844/448/dscn0220uf.jpg)
:bunny: :slub: :bunny:
-
:D Ale piekna para :wow ale oba sa identyczne,jak je odroznic???
-
ale oba sa identyczne,jak je odroznic?
nie jest tak źle :) Holly ma zupełnie inną buźkę i długie włoski za uszami :)
-
W Poznaniu dziś szalały ulewy... A na dworze jakby nigdy nic wystawione były króliki na targowisku zwanym sielanką (swoją drogą nie wiem kto wymyślił tak nieadekwatną nazwę). Jako, że mieszkam w pobliżu, przejeżdżając zatrzymałam się, żeby sprawdzić co i jak - nigdy tego nie robię, nie wiem co mnie dziś tknęło, ale dobrze, że tam poszłam. Królików była cała masa... Malutkie, na oko nie mające nawet 6-7 tygodni... Jednak była jedna klatka pełna błota a w niej jakieś 8 królików i wśród nich ON (lub ONA, nie wiem). Poprosiłam o wydanie królika, Pani się nie sprzeciwiała. Był przemoczony, miał zamknięte oczka, ale bez oznak relaksu. Miałam wrażenie że już jest martwy :/
Mała znajdka z dziś zwana roboczo przez mojego męża Amigo dochodzi powolutku do siebie. Wysuszyliśmy go w miarę możliwości i oczyściliśmy z błota. Z resztą radzi sobie sam (a przynajmniej próbuje). Na sianko reaguje normalnie - tzn. rzuca się do jedzenia, wody początkowo nie chciał, ale obstawiam że to głównie dlatego, że był cały przemoczony i miał jej po prostu dość.. Teraz już pije z miseczki. Jest mega wychudzony - jeśli to coś komuś zobrazuje - przypomina mi troszkę Fly. Mam wrażenie, że ma coś nie tak z tylnymi łapkami... Nie położył się ani razu, a same skoki ma jakoś dziwnie płaskie.. Nie wiem, może jestem przewrażliwiona, bo nigdy poza Fly nie widziałam takiego chucherka.. Zrobił siusiu, kupki też, ale póki co tylko ceko. Poza tym, sierść ma całą skołtunioną. Jutro postaram się mu zrobić jakieś zdjęcie, dziś nie chcę go stresować.
edit:
zapomniałam dodać - wnioskując z uszu, może to być hodowlaniec :)
-
ja posłałam Fly jakieś grosze na konto, jak tylko będę mogła znowu ją wspomogę, wygląda wspaniale! mimo choroby widać że ma się znacznie lepiej, to Wasza zasługa:) przerażające jest to zdjęcie malucha w blocie... biedactwo aż się boję myśleć przez co musiał(a) przejść...
-
Szlag trafia!
Ponoć jest zakaz sprzedaży zwierząt na wszelkich targowiskach.
A gdzie szanowna straż miejska, przecież już wypłoszyli tych sprzedających na ulicach.
-
Jeśli ktoś mnie poinstruuje jak, wstawię filmik... Maluch łapie "zwiechy" i ma troszkę ciężki oddech, do tego kicha. Mam nadzieję, że to nic poważnego, robię co mogę, żeby mu pomóc :(
edit:
Zawieszka maluszka - można spokojnie przewinąć do 2 minuty, bo nie reaguje na nic... Rusza się dopiero jak go lekko popchnę i wtedy nagle ożywa :/
http://www.youtube.com/watch?v=VWIo_q35XJ0
Widać?
-
a nie ma u was nocnego weta? z tego co piszesz to chyba natychmiastowa pomoc konieczna:(
Nie widać, ale jak tak sytuacja wyglada...to nie jest dobrze
-
niestety, nawet nie z nocnym, a z normalnym wetem w Poznaniu jest problem.... dlatego potrzeba jak najszybciej transportu dla malucha do Torunia :( Sama bym go zawiozła nawet jutro, ale niestety z kasą nadal bardzo krucho..
-
Pusciłam wici gdzie sie da
Może opatul go porządnie? kurcze mozna podać 1/2 rutinoscorbinu, wit C w kroplach - tak jako pierwsza pomoc
-
dopiero teraz widzę, że filmik nie działa, jak wrócę z pracy postaram się wstawić jeszcze raz... Maluch noc przeżył spokojnie, martwi mnie że cały czas robi galaretowate kupki :/ Ma tylko sianko i wodę, 4-5 razy dziennie dostaje dosłownie kilka pałeczek granulatu (ja mam hodowlańce, więc rozdrobniłam mu CuniPro)
-
Galaretowate kupy mogą świadczyć o stanie zapalnym jelit. Musi dostać probiotyk i antybiotyk...... i to szybko.
-
Marta jeśli na dzisiaj się nie znajdzie transport to może moglibyście jechać do Botko w Kamionkach?
-
Nie mam pojęcia gdzie to jest, ale jak wrócę do domu to sprawdzę. A tam jest jakiś dobry wet?
Aktualizacja z dziś - kupki nie są galaretowate, jednak nadal miękkie...
Kiedy jestem w pracy zajmuje się nim mój tata, także nie wiem nawet co się z maluszkiem teraz dzieje.. Po 17 będę mogła napisać więcej.
-
No jest dr Botko, on leczy też zwierzaki w zoo. To jest niedaleko mnie, jakby co to mogłabym Wam pomóc jako pilot, bo jeżdżę tam z psem.
-
Marta polecam niezależnie od leku kurację: trochę kupek swoich uszolków zalej wodą i niech stoją podajesz do pyszczka uszaczkowi - super flora od zdrowych do tego RumenTabs ew inny probiotyk. Tak leczyłam moją Andziulkę - zalecenie weta
Na zapalenie jelit pomógł Metronidazol 1/4 tab x 2 dz
Warto podawać kropelki Cebion i Espumisan
P.S. marta, zgłoś to targowisko do Straży Ochrony Zwierząt http://www.facebook.com/straz.ochronyzwierzat.9 z Poznania
-
Dziękuję wszystkim za rady :* Skonsultuję się z Olą jak wrócę do domku i będę działać :) Póki co, dostałam wiadomość od taty, że maluszek biega żywo, więc jest chyba lepiej niż wczoraj, bo cały czas przesiedział w jednej pozycji.. dość dziwnej z resztą...
-
Odradzam Botko jeśli chodzi o króliki niestety.. moją zatruł jakimiś "witaminami" które jej podawał.. Kontaktuj się z dr Rembowską lub dr Lisiecką. Postaram dowiedzieć się do której trafiła moja Kinia. Niestety za późno..
-
Słuchajcie, po powrocie z pracy zastałam w domu całkiem innego królika (mój tata go chyba podmienił!! :P). Maluszek biegał po całym pokoju, kupki są już całkiem OK, zajada sianko i próbuje dojść do ładu z futerkiem! Jedyne co się pogorszyło od wczoraj to katar, ale co się dziwić po całym dniu siedzenia w takim błocie na ulewie..
-
MartaP bardzo się cieszę, że jest lepiej :*
czekamy na maluszka w Toruniu :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wkhzgYOCmtk/UBbi9XpfjtI/AAAAAAAAEtU/uHS88CysYos/s588/DSC06974.JPG)
teraz wieść z toruńskiego frontu:
Fly
(https://lh6.googleusercontent.com/-J3ow1QmfHpA/UBbi34EtECI/AAAAAAAAEtE/dnt9VAczA9M/s588/DSC06972.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vhumd1-e4wc/UBbi_kHnqcI/AAAAAAAAEtc/_LHYwBb6YeM/s588/DSC06971.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OhQU-5G6efM/UBbi6KxmCaI/AAAAAAAAEtM/R1SDwVVNl5Q/s588/DSC06973.JPG)
1. uszkodzenie rogówki - brak :) - pozostanie już tylko blizna w postaci malutkiej plamki :)
2. głowa - minimalna asymetria :)
3. waga - 1,05 lg! :) (było 65 dag)
4. pęcherz - nasz największy problem - Fly ma lekkie porażenie rdzeniowe po lewej stronie (słabsze czucie w lewym skoku), a to również ma przełożenie na to, jak oddaje mocz - wprowadzamy nivalin
Maurycy został dzisiaj wykastrowany
Masza - nasza wojowniczka jak zwykle ciężki temat - z jednej strony wisi nad nią wizja drugiego zabiegu - jesienią - coś jeszcze musi siedzieć w jamie nosowej po prawej stronie, z drugiej...nie śmierdzi - jednym słowem Masza ;) przyczyna bezsenności :P
Petunii dzisiaj również nie minął zabieg - straciła 2 paliczki - skoki i opuszki na przednich łapkach pięknie się zagoiły, ale mała zaczęła sobie obgryzać łapę - mimo kołnierza, leków, okazało się, że pojawiła się martwica - jesteśmy jednak bardzo dobrej myśli ;) teraz kołnierz, a kiedy wszystko wróci do normy...dom :)
w środę i czwartek kolejne zabiegi: Bijou, Luka, Pepsi, Cola
jednym słowem tradycyjnie dzieje się bardzo dużo :)
-
Ale brzuszek Fly wywaliło :P
-
taaaa jak ludzie siedzący w poczekalni widzą te transportery to humor momentalnie im się psuje :P Najlepsze jest to ustawianie na stosiku pod ścianą już w gabinecie i losowanie - który pierwszy :P
Fly nasza dzielna Fly widzę pięknie przytyła :zakochany: I tak trzymać - wiedziałam, że mając takie wsparcie i tutaj na forum i w realu - musi dać sobie radę :przytul
-
Z każdym zdjęciem wygląda lepiej :-)
-
:* Fly wygląda przepięknie
-
Marta P - a lecznica na Wojska Polskiego w Poznaniu albo na Międzyborskiej (bodajze) ?
-
aktualnie na pogaduchach
http://camclub.tv/pl/asiol
http://camclub.tv/pl/irokezik
-
Lecznicy na Wojska Polskiego unikam jak mogę :] byłam tam właśnie z Fly i podali jej steryd, dzięki czemu nigdy więcej się tam nie pojawię (pomijam fakt, że mojego Voxa też źle leczyli...).
Maluch ma katarek i tak "pyka" przy wdechu... Ale nadrabia charakterkiem :) Dzisiaj mi zaczął ssać palce, widać że jeszcze niedawno musiał być z mamusią :( Zastanawia mnie jeszcze jedno.. ta cała sfilcowana sierść? To trzeba będzie jakoś zgolić, czy samo odrośnie i dopiero wtedy?? No i dziś zauważyłam że ma porządną dziurę w skórze na grzbiecie, ale już zarośniętą..
-
Podawaj do poidełka wit C w kroplach i probiotyk
-
Tak, to już zgodnie z Oli i Waszymi wskazówkami zastosowałam :)
widzę, że tamten filmik nie działał, ale ten jest OK - z pierwszego dnia, z serii "mam zawiechę na 3 minuty"
http://www.youtube.com/watch?v=xVdcYxFRi_E
-
bidulka wycieńczona i w szoku...śliczny malec
-
Jak tak dalej pójdzie to będzie trzeba pannę Fly odchudzać :krolik
Za to ten malec chudziutki i zabiedzony strasznie :(
-
Lecznicy na Wojska Polskiego unikam jak mogę icon_krzywy byłam tam właśnie z Fly i podali jej steryd, dzięki czemu nigdy więcej się tam nie pojawię (pomijam fakt, że mojego Voxa też źle leczyli...)
Ja moje króliki od zawsze tam leczę i nie miałam przykrych doświadczeń, pewnie zależy która wet.
-
emilkaa - widocznie nie miałaś jeszcze większych problemów z królikami - i niech tak zostanie! :pokoj:
Amigo (nie podoba mi się to imię, może zaproponujecie jakieś inne? :) ) dzisiaj nie odstępuje mojej nogi na krok, przez co chodzę prawie na czworaka, żeby mu nie zrobić krzywdy.. :crazy: Jest BARDZO towarzyskim króliczkiem i potrzebuje dużo uwagi.. Chciałam dzisiaj mu zrobić zdjęcia, ale musiałam fotografować go ze swoimi stopami, bo nie chciał odejść.. :oh: zdjęcia przez to są rozmazane, ale sami musicie przyznać, że widać poprawę :)
(http://img840.imageshack.us/img840/4418/imag0095s.jpg)
(http://img580.imageshack.us/img580/9025/imag0097zs.jpg)
(http://img401.imageshack.us/img401/2886/imag0108ka.jpg)
Chciałam jeszcze pokazać drugi filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=hAh5zXTepz8
Biega jak szalony :) Tak dziś cały dzień :)
-
Cudowny, mądry uszaczek:)
Mnie bardzo podoba się Amigo:) i bardzo do niego pasuje, co udowadnia nie odstępując cię
-
MartaP wygląda już o niebo lepiej! :przytul chłopak u Was odżył i teraz oby tylko krok po kroku - do przodu :)
w Azylu niesamowity ruch - dzisiaj pod naszą opiekę trafiły 2 nowe uszaki - trafiły bezpośrednio do doc i czekam na informacje dot. stanu ich zdrowia
1. Rasti - uszak znaleziony na ulicy w Bydgoszczy, samiec, król niezwykłej urody :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EJG6xknjKZI/UBgSqHLrQ2I/AAAAAAAAEvE/XvP49dpWst8/s441/DSC06990.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-K5uElYeyEDQ/UBgS0iy_L1I/AAAAAAAAEvs/-0b2h2NXZX4/s441/DSC06995.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YqalWqGOEhk/UBgS-2S-cWI/AAAAAAAAEwU/W2FCXnVNtR8/s441/DSC07004.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZPbhPjlY4Bk/UBgS885qtNI/AAAAAAAAEwM/kp7zf1GmrrA/s441/DSC07003.JPG)
2. Marbelka - roczna króliczka oddana z powodu wyjazdu (już wcześniej zmieniała opiekunów)
piękna, po prostu piękna :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NLfUvoAMWX4/UBgSn9bmpcI/AAAAAAAAEu8/4QN-Uy2CGD4/s588/DSC06989.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hnyFu1Zqi6A/UBgShsBipNI/AAAAAAAAEus/Y0ckef0OBhY/s441/DSC06987.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-na-8pmjfyDU/UBgSbQOnm2I/AAAAAAAAEuc/otE7hgMpo6w/s441/DSC06985.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EGK6J5BHQ6o/UBgSQwiRdaI/AAAAAAAAEuE/ALBgDqhMfJ8/s588/DSC06980.JPG)
w Azylu czeka na nią duża, piękna klatka :)
nie wiem, które to już króliki, które trafiły do nas w ciągu tygodnia, ale nie można się nudzić ;)
na szczęście ruch nie jest jednostronny :)
wczoraj Bombalurina powędrowała do DT :bukiet
dzisiaj Frenchy :bukiet
mamy też tyle dobrych wiadomości z nowych domów - zaczynając od Promyczka (Promyczki :P), przez Florka etc. :)
Toruń zyskał jeszcze bardziej w moich oczach przez DS, które pojawiły się u nas od otwarcia Azylu :)
zapraszamy do wirtualnej adopcji Rastiego i Marbelki!
-
Amigo jeest taki bidulek wychudzony, ale słodki uszaczek. U mnie jeszcze do jutra jest Mikuśka - malutka 4/5 miesieczna angorka :) pieknie by do siebie pasowali ^^
-
Aaaa Rasti jest cudny <3 <3 Jak mały konik :D
Będzie niedługo na adopcyjnej?
-
Aaaa Rasti jest cudny <3 <3 Jak mały konik :D
mnie też się z konikiem skojarzył:)
Marbelka, ach Marbelka cudo..cudeńko, prawie klon mojej Andziulki...
P.S. Aktualnie jest u mnie czasowo synek Astrid -Olle super przyjacielski uszak. Fotki wstawię jak zrobię w końcu
-
szyszka - Rasti właśnie przed chwilą pojawił się na adopcyjnej http://adopcje.kroliki.net/rabbits/828#yield - Marbelka z resztą też http://adopcje.kroliki.net/rabbits/829#yield :lol
Cudne króliki ostatnio nam się trafiają - naprawdę wyjątkowe egzemplarze :)
A ja ze swojej strony pilnie proszę wszystkich Ślązaków o DT dla 2 uszatków - zaprzyjaźnionych, ich opiekunka pilnie musi je oddać do... końca tego tygodnia :/ Potrzebuję czegoś chociaż na kilka dni, żebym mogła coś dla nich wykombinować na dłużej :(
-
DZISIAJ OD 23 ZAPRASZAMY NA TRANSMISJE!!!!!
Prowadzę ja
http://camclub.tv/pl/miedzynarodowa92
i Marta
http://camclub.tv/pl/marta1984
SERDECZNIE ZAPRASZAMY WSZYSTKICH :heart :heart :heart
-
Chciałabym go wziąć do siebie, ale obecnie bardzo krucho z kasą :(
-
o eany ale Amigo jest chudy:(ale imie pasuje do niego idealnie- przyjaciel:)
-
miedzynarodowa92 przepraszam, że dopiero odpowiadam na Twoją wiadomość dot. ziół, ale paczka dotarła do Azylu podczas mojej nieobecności i wszystkiego nie zakodowałam :)
niestety część ziół była zaparzona :( i nie mogliśmy ich wykorzystać :( - musimy pomyśleć jak zorganizować bezpieczny transport dla ziół, aby każdy mógł wziąć udział w naszej akcji
***
dzisiejsze informacje:
Colę i Pepsi zawiozłam do doc i czekam na wiadomość od doc. dot. ich zdrowia
Amigo jutro przyjeżdża do Torunia :)
u Fly pęcherz bez zmian :( za to jest coraz bardziej charakternym, przecudownym "małpiszonem" :P
jaka jestem piękna i jaką mam niewinną minkę :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-SzAStmwZUHE/UBlkCT-6H0I/AAAAAAAAEws/4Iyf4f_Fe_o/s412/DSC07008.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lyiU13OLQuA/UBlkEhFPvHI/AAAAAAAAEw0/_BWzZTt33oM/s412/DSC07009.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eCKQcFgSzk4/UBlkHy-JfAI/AAAAAAAAExE/rPu96OW6pNA/s412/DSC07014.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vomXZ6ZaOPY/UBlkJ67lNuI/AAAAAAAAExM/cV6mtR-kFXM/s412/DSC07015.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Da30u4yD9GQ/UBlkPpLL1rI/AAAAAAAAExc/_hWbbbEwZ64/s412/DSC07017.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SCpew4JYcXc/UBlkSYzZu1I/AAAAAAAAExk/gbLF8u5cUQk/s412/DSC07018.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-65uiBw6Xs3w/UBlkcDTClII/AAAAAAAAEyE/zgeEqrrvQpE/s412/DSC07022.JPG)
nasza Pacjentka jest za to królikiem Demolką :D - jednak nie bez powodu pogryzła mi buty i lubiła mnie szarpać za pasek :] - ale za to niezwykle kochaną przez swoich nowych opiekunów ;) - niedługo zdjęcia
-
Fly wygląda genialnie :)
-
Fly pięknieje w oczach :-)
Powinnam być z Amigo jutro w Azylu tak o 17-18
-
kasia29, a mogłabyś podrzucić go od razu do doc? ;) jutro będziemy u doc z kolejną "porcją", więc od razu mógłby go zbadać ;)
-
Na szóstym zdjęciu Fly wygląda cudnie :heart
-
Kurcze... aż mi się łezka w oku kręci jak myślę, że jutro żaden malutki robaczek nie będzie biegał za mną krok w krok ;( No ale wierzę, że będzie mu pisany taki domek, który go pokocha tak mocno jak my tutaj wszyscy... Strasznie się z nim związałam emocjonalnie!
Amigo ma katar, dziś zdecydowanie gorszy niż wczoraj! Ma wydzielinę z noska koloru.. hm :/ czarnego, brunatnego? Albo tak się ubrudził, tylko nie wiem czym, bo siedzi na kocyku, kupki ma już wzorcowe, nie je nic czym mógłby się tak upaćkać.. Także bardzo dobrze by było, gdyby trafił od razu do doc! Pewnie trzeba go też będzie jakoś ogolić do łysolca, ale jest tak ruchliwy, że nie wiem czy dacie mu radę :P
Tak czy inaczej, bardzo dziękuję Kasi za transport, niestety nie będę mogła jutro osobiście podziękować ze względu na pracę :(
-
Co z Laną vel Rambo vel Tornado?
-
zgaga14 masz na myśli naszą Lanę? :P ...czy Lukę? :P
zdjęcia Królowej Pacjentki z DS :) :) :) :bukiet
(https://lh5.googleusercontent.com/-Doqyxmogjec/UBmOqjUjSCI/AAAAAAAAEy8/mGPUpikDZUg/s549/S6307053.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-a1WIVeU1puU/UBmOtrNKxCI/AAAAAAAAEzE/4nHludqHSB8/s549/S6307056.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lTJ6hllKMpk/UBmOvWuYYqI/AAAAAAAAEzM/5Lh8Wk_koZo/s412/S6307065.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uYIlKYNAEQ8/UBmOxyTSy4I/AAAAAAAAEzU/qJmsrYq9woo/s549/S6307070.JPG)
-
Jak ja bym chciała przygarnąć Rastiego :( Cudo przeogromne. Ale tata się nie zgadza. Mama od razu, ale tata nie :(
-
zgaga14 wydedukowałyśmy, że nie chodzi o Lanę, tylko o Lukę :P - drapieżną, która jest tak agresywna, że zaatakowała węża?
jeśli tak, to jest to królik o niezwykle łagodnym usposobieniu, ładnie korzysta z kuwety...zero problemów z zachowaniem póki co ;)
tymczasem przypominamy o naszych 2 akcjach:
1. Suszki dla Azylu
oraz
2. sztuka dla królików
http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/128664516/kolczyki4.html - tutaj licytacja wspaniałych kolczyków!
-
Pacjentka wygląda przepięknie, widzę, że DS jej służy :)
-
1. Suszki dla Azylu
Mam dla Was caly karton suszonych truskawek i mleczy, postaram sie jutro wyslac :)
-
Emy - dziękujemy :bukiet
Florek w DS :) :bukiet
(https://lh3.googleusercontent.com/-r3F_fxgjqPU/UBmcEaKOapI/AAAAAAAAE0o/c2QDfwEHj8o/s549/P280712_17.13.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xnJBwPSzPrs/UBmcMLu0wUI/AAAAAAAAE0w/7nWaCMCfrWg/s549/P290712_19.46.JPG)
Frenchy w DT :) :bukiet
(https://lh5.googleusercontent.com/-s4Ap_NDfyUM/UBmcdvXH40I/AAAAAAAAE1g/4X6R9YqUzf8/s549/018.JPG)
Bombalurina w DT :) :bukiet
(https://lh6.googleusercontent.com/-v9XC3A0tyLM/UBmcZ8hkk6I/AAAAAAAAE1Y/rsJsXGHN_6g/s425/10..jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UiM83B8hkCE/UBmcWXPfMEI/AAAAAAAAE1Q/rcUYJI7gDio/s549/7..jpg)
-
a co z Koniczynką?
-
Może ktoś jest bardzo mądry ogrodniczo?
Mam na działce ogrom sałaty rzymskiej - eko a rosnie cudnie
Czy można ja ususzyć? Byłaby super paczuszka
Nawet susełki będące pod moja czasową opieką z pasja ja wcinają
-
czort wiemoim zdaniem jest duze prawdopodobienstwo ze zgnije
-
Ja suszyłam sałatę :D Na kaloryferze- była bardzo chrupka i bardzo łatwo się łamała w palcach :)
-
Ja o Rastim dwa słowa, bo to będzie mój nowy ulubieniec :P Rasti jest po prostu niemożliwie oryginalnym królikiem, prawdziwa z niego miniaturowa miniaturka - taki króliczek kieszonkowy. Ma niebywale aksamitne futerko i ta grzywka :wow no takiego cudaka to jeszcze nie widziałam :DD Ponadto jest niezwykle przyjaźnie nastawiony. Brać małego do domu, mówię wam, bo takiego drugiego nie będzie :P
-
Ale się przeraziłam, że Frenchy ktoś dał grzyba ;|
Po przyjrzeniu się okazuje się, że to brokuł :oh: :glupek:
(https://lh5.googleusercontent.com/-s4Ap_NDfyUM/UBmcdvXH40I/AAAAAAAAE1g/4X6R9YqUzf8/s549/018.JPG)
-
ja też miałam takie pierwsze skojarzenia :)
-
Witajcie Kochani! Przed 2 godzinami na fejsie pojawił się króliczek, który trafił do schroniska w Olsztynie.
https://www.facebook.com/pages/Schronisko-dla-Zwierz%C4%85t-w-Olsztynie/210403985666929?ref=stream#!/photo.php?fbid=443460009027991&set=a.250808021626525.64393.210403985666929&type=1&theater
Zaraz spróbuję się dowiedzieć coś więcej, chociaż schronisko chyba czynne jest do 16. Czy bylaby szansa przyjecia tego biedaka do Azylu w Toruniu? otka_a dałaby mu kilku dniowy tymczas u siebie. Ja szczegółów dowiem się i ewentualnie jesli nie byłoby innego transportu -w przyszłym tygodniu przywiozłabym go do Torunia pociągiem - jeśli wzięłybyście go pod swoje skrzydła :blaga:
Niestety w schornisku nikt już nie odbiera telefonu. Jutro z rana będę ponownie dzwonić, by zabrać go ze schronu. Tam psie szczekanie słychać na odleglość km ( schron mieści się w lesie nad rzeką Wadąg).
-
najwidoczniej obgryziony brokuł ;)
-
Amigo z Poznania wylądował ekspresowo u doc.
-
Kasiu, nie miałam okazji osobiście, ale bardzo bardzo dziękuję za pomoc w transporcie :)
-
Mógłby ktokolwiek napisać co z Petunią? Jak się czuje biedaczka po zabiegu? Nie bardzo wiem co się z nią teraz dzieje :/ Aaaa bo nie wspomniałam, jak tylko dojdzie do siebie czeka na nią DS u mnie :jupi Mam nadzieję, że łapki szybko się zagoją i niedługo będzie kicać po swoich nowych włościach :hura:
-
a ja tak przeglądam te posty i od dawna nie pojawiły się zdjęcia Yogiego... :icon_frown
-
niusia tak jak już ustaliłyśmy, Azyl czeka na uszaka ze schroniska w Olsztynie :przytul
w zw. z tym PILNIE poszukujemy transportu na trasie Olsztyn - Toruń (zresztą nadal szukamy transportu na trasie Toruń - Olsztyn)
kasia29 ja również raz jeszcze dziękuję :przytul
Amigo to młody, ok 3-4 miesięczny samczyk - miniaturka - skrajnie zaniedbany - waży 35 dag, jego futro jest w fatalnym stanie - niestety maszynka nam w tej kwestii nie pomoże - zacina się na kołtunach, a boimy się, aby nie rozerwała skóry (Amigo ma stare rany na skórze) - powalczymy z jego futrem na spokojnie w Azylu - może po kilku dniach uda nam się coś zdziałać ;)
największy problem Amigo w tej chwili to katar - ma ropny wysięk z nosa - po jednej stronie silniejszy - podejrzenie pasterelozy
teraz najważniejsze, aby nie wdał się w ślady ciotki Maszy :]
(https://lh4.googleusercontent.com/--5w6om1fuRg/UBrVtL2-BfI/AAAAAAAAE6g/akQsScDDob0/s412/DSC07075.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HnPbplr5y0c/UBrVv-0Y9YI/AAAAAAAAE6o/lyivndzees0/s412/DSC07076.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NQgk1lZyOnY/UBrVygk4KLI/AAAAAAAAE6w/n452f43SCt0/s412/DSC07078.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-R8zadsJmLrg/UBrV1COpU8I/AAAAAAAAE64/2PJ_iDFtu-I/s412/DSC07080.JPG)
Amigo prosi o wirtualnego opiekuna :bukiet
dzisiaj w Azylu była I część generalnych porządków - klatki i kuwety zostały wymyte przy pomocy octu, a króliki szalały :)
naszej Soni dziękujemy za kolejną piękną rezydencję! :przytul
Luka jest bardzo łagodną, energiczną króliczką - jest już po zabiegu korekty zębów oraz sterylizacji
(https://lh5.googleusercontent.com/-kcsjZEyQ4ug/UBrUqOX75dI/AAAAAAAAE3g/4ynN4kbEwU8/s412/DSC07040.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bRLAdQmRgXk/UBrUuyNgGAI/AAAAAAAAE3o/QGYN44ZPcmc/s412/DSC07041.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Alk06lbOo4k/UBrU0PnwkNI/AAAAAAAAE3w/H-3u8afJ7bw/s412/DSC07042.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8-pyZMZ1AKY/UBrU3302vuI/AAAAAAAAE34/80D0sGvrKVk/s412/DSC07043.JPG)
ma zwyczaje Shelby...
(https://lh4.googleusercontent.com/-m_9gKCQH6QU/UBrVEyUw5OI/AAAAAAAAE4g/uvgd7h2vVwo/s549/DSC07054.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-iaIgOaHpkBQ/UBrVKQ_aroI/AAAAAAAAE4w/PwhHPWehyAg/s549/DSC07056.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VZ7rh7DxgQQ/UBrVN1U6G6I/AAAAAAAAE44/7LQ1LxOrxwc/s549/DSC07057.JPG)
Marbelka startuje do tytułu "Królowa Marbelka" :D
jest wszędzie, nieokełzniana duszyczka i charakterna :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-C3-CM4CaBSE/UBrVaSJi4LI/AAAAAAAAE5g/BAvF7IV4U4g/s412/DSC07064.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8lHuo0IUVUA/UBrVcjvr8HI/AAAAAAAAE5o/4wMpbzlAxIY/s412/DSC07065.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ikMzOcXaqNg/UBrVfn_YDBI/AAAAAAAAE5w/Obr9dEYfbnU/s412/DSC07066.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-11c5AFQxxBs/UBrVidnSy3I/AAAAAAAAE54/nx6e23cnVZo/s412/DSC07067.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lbj5HbaswjU/UBrVkjcI8tI/AAAAAAAAE6A/bkIT3PQr0gY/s412/DSC07068.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_OvHUX3UVo8/UBrVmR9HnfI/AAAAAAAAE6I/UjoJW0HOLSg/s549/DSC07070.JPG)
Rasti zachwyca :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-T1HoUBLvGHY/UBrVP3mLcjI/AAAAAAAAE5A/Cd03S8RGws4/s412/DSC07058.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fbEddI4Jhl4/UBrVTa0h22I/AAAAAAAAE5Q/uAmBpSz3ma8/s412/DSC07061.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-owN7bdh3jxM/UBrVVarrrJI/AAAAAAAAE5Y/GSl3Sj74Y6Q/s412/DSC07062.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-L0bFPQumdLM/UBrU6VVjYkI/AAAAAAAAE4A/T3ekxAYeuKg/s412/DSC07047.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QHJtgdOjoPI/UBrU9l-ohXI/AAAAAAAAE4I/D6hu0KXSoNo/s412/DSC07048.JPG)
Apollo :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DjUdzSViH7k/UBrUJlPZpdI/AAAAAAAAE2I/Px3mB8R_Ii4/s412/DSC07025.JPG)
z Marie :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wmBGxaHhIV0/UBrUMjg5cuI/AAAAAAAAE2Q/t9bBQeugDvw/s549/DSC07027.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6HveoUbGHDo/UBrUUO_Z_qI/AAAAAAAAE2o/Qj1I181avvA/s549/DSC07031.JPG)
Boni :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7b7g3CVwFXE/UBrUkMsTLAI/AAAAAAAAE3Q/M4LHOl3ZHoA/s549/DSC07037.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kIFQoUL7Dp4/UBrUmjpiUMI/AAAAAAAAE3Y/q6nfY_UtYk8/s549/DSC07039.JPG)
Bielinka :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qu930gWQ0NQ/UBrUYzpFHdI/AAAAAAAAE2w/GZzVs62QVHM/s412/DSC07032.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-l3nz4D0J2jw/UBrUb2-MtxI/AAAAAAAAE24/ugIE1N_O5aA/s412/DSC07033.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7gs_Al2o0mI/UBrUfB2t15I/AAAAAAAAE3A/iI6O-cQKrQk/s412/DSC07034.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-u1KAw0Tlt40/UBrUiVspXpI/AAAAAAAAE3I/JqS3qdl-3mM/s412/DSC07035.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_K65JS7tsSo/UBrVAU6g6AI/AAAAAAAAE4Q/s6WBJ1KVB4s/s412/DSC07050.JPG)
Bijou :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zGk45Ie2tgU/UBrVB1lxBsI/AAAAAAAAE4Y/RunBh0zRP5U/s412/DSC07052.JPG)
na koniec wiadomość o Fly - jak ona uwielbia jeść :P jej widok jest "lekarstwem na całe zło" :)
kami1808 Petunia dzisiaj powędrowała do kata_strofy na kilka dni - niestety dzielnie walczy z kołnierzem i skutecznie go zdejmuje. myślę, że niedługo dziewczyna wyjdzie na prostą i powędruje do DS :)
volontariuszka - zaapeluję do DT Yogiego o nowe zdjęcia ;)
-
Tak, tak, Petunia jest u mnie. Zdejmuje kołnierz a my uparcie go nakładamy :diabelek A jak już zdejmie kołnierz to nim rzuca :oh: Dostaje jeszcze lek przeciwzapalny. Kilka dni i będzie mogła udać się w podróż do DS.
Jest kochana i ma ogromny apetyt :DD
-
Tak, tak, Petunia jest u mnie. Zdejmuje kołnierz a my uparcie go nakładamy :diabelek A jak już zdejmie kołnierz to nim rzuca :oh: Dostaje jeszcze lek przeciwzapalny. Kilka dni i będzie mogła udać się w podróż do DS.
Jest kochana i ma ogromny apetyt :DD
ah ta moja podopieczna :P
Ogromnie się cieszę, że istnieje perspektywa domku stałego :)
-
Tak myślałam, że z niej aż taki anioł nie jest :> Może u mnie się jeszcze bardziej rozkręci :P Cieszę się bardzo że ma taką wspaniałą opiekę i w domu i wirtualnie :brawo:
-
Olu ja biorę Amigo jako wirtualny opiekun :) Tak pokochaliśmy tego maluszka, że chcemy chociaż tak mu pomóc :)
-
kiedy Bijou, Cola, Maurycy, Pepsi oraz Luka trafią na adopcyjną? :)
-
Już są przecież":)
http://kroliki-torun.info/adopcyjna
-
a ja zaglądałam o tutaj :)
http://adopcje.kroliki.net/
-
polcia tam też już sa od jakiegoś czasu :)
-
a tak to jak się maleństwa mają? czekam na informację z fotorelacją! :D
wyczytałam na stronce że Luka wykazała się nie lada odwagą atakując wygłodniałego gada, już mi się podoba :bunny:
-
Dla spragnionych słodyczy Petunia :DD Obecnie wygląda przeważnie jak lampka nocna, ale tutaj na chwilę bez kołnierza ;) Daliśmy jej chwilę oddechu, aby mogła się umyć.
(http://img16.imageshack.us/img16/8659/imgp2977d.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/16/imgp2977d.jpg/)
(http://img52.imageshack.us/img52/8342/imgp2974l.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/52/imgp2974l.jpg/)
(http://img705.imageshack.us/img705/6701/imgp2981k.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/705/imgp2981k.jpg/)
Łapka goi się już dobrze :)
-
niusia tak jak już ustaliłyśmy, Azyl czeka na uszaka ze schroniska w Olsztynie w zw. z tym PILNIE poszukujemy transportu na trasie Olsztyn - Toruń (zresztą nadal szukamy transportu na trasie Toruń - Olsztyn)
Wielkie dzięki Olu jeszcze raz za szybką reakcję i chęć pomocy olsztyńskiemu królaskowi. :przytul: Tak jak Ci pisałam w sms-ie już o 9 rano została podpisana w schronisku umowa adopcyjna i królasek trafił do nowego domu. :brawo: Aż tak szybkiej adopcji w grodzie Św. Jakuba się nie spodziewałam :?:
Jeśli do czasu transportu stolika nikt nie załatwi transportu Toruń - Olsztyn, to ja to załatwię :) Dam znać jutro w e-mailu.
Jeszcze raz dziękuję Olu i pozdrawiam całą Ekipę Azylu :bukiet
-
Oj Kasiu! DZIĘKI za super zdjęcia naszej Petunii :) (tak, tak, wiemy, ona już "zarezerwowana" ;()
wymiziajcie malutką razem z Wicim
-
Petuńcia :heart:
-
Ja po małych problemach z photoblogiem (mój prywatny też nie chciał współpracować, więc pewnie coś u góry nie działało) i krótkich wakacjach wracam i wrzucam całkiem pokaźną porcję kolczyków. :) Jutro jeszcze dodam bransoletki, bo na dziś skończył się limit, a potem jeszcze futerały na telefon (warto zajrzeć, bo są niesamowite! ;) ), a jeszcze potem dorzucę torbę od siebie. Oby tylko photoblog nie stawiał oporów, to będzie całkiem sympatycznie, jak sądzę. ;)
Dziękuję w imieniu uszatych wszystkim, którzy do tej pory brali udział w licytacjach i zapraszam do kolejnych! :)
http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow
-
A ja chciałam się podpytać jak czują się Pepsi i Cola? Jak widziałam na zdjęciach chyba całkiem dobrze?:) Cały czas mam do siebie żal że musialam je oddać no ale przynajmniej wiem że w Azylu mają dobre warunki.
-
A czemu je oddalas?
-
Ponieważ mnie ciągle nie ma w domu, i cały czas siedziały same, latem miały spory wybieg ale jedna z nich zaczęła uciekać z niego, wymyślaliśmy różne sposoby żeby nie uciekała ale ciągle znajdowała inną drogę ucieczki. Nie było by aż tak źle gdyby nie przechodziła do sąsiadów i nie jadła ich grządek, bo moje uprawy i tak one dostawały :) Przetransportowałam je do metrowej klatki w domu, ale tak naprawdę czas żeby je wypuścić miałam bardzo rzadko, dlatego dla ich dobra je oddałam. Oczywiście ciągle się zastanawiam czy dobrze zrobiłam.
-
gumijagodowysok dziękujemy za wszystko :bukiet
serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w licytacji na rzecz naszych podopiecznych - wśród przedmiotów podarowanych przez naszych wspaniałych darczyńców, można znaleźć biżuterię i cudowne futerały na tel. kom. - polecamy :D
http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/129339783/futeral2.html#id-3039539
Pepsi i Cola są w dobrej formie :)
piękna Lilou, mimo swojej niepełnosprawności radzi sobie bez problemu :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0kcE7tlHYhc/UB1HDWZNj1I/AAAAAAAAE7Y/i8f2NG_aWvs/s412/20120703-Lila.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LUPk-dqgsTo/UB1HG8MIUsI/AAAAAAAAE7g/EowEp2rPtZE/s549/20120703_lial1.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jLJXKlFfvK0/UB1HJ5yJa7I/AAAAAAAAE7o/4qMW9OpfPlA/s549/20120713429.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-539zsc-8F6M/UB1HMDa-q3I/AAAAAAAAE7w/4i-LcRpHc4s/s412/20120713430.jpg)
Fly jest takim "zadziorem" ;) - jest taka odważna, ufna, charakterna :), a z pęcherzem bez większych zmian
(https://lh5.googleusercontent.com/-DqJjtg4e5iQ/UB1H7jLmSTI/AAAAAAAAE8I/J9lrFL5tMBM/s412/DSC07091.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NSc3Uz_rsrw/UB1H9snQM3I/AAAAAAAAE8Q/iQkyW-LGPEc/s549/DSC07092.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sartftiMSPQ/UB1ILooNGPI/AAAAAAAAE9A/sr4fEUgUsB8/s412/DSC07098.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oQynTeh4C2g/UB1IVqOU65I/AAAAAAAAE9g/efk7YGvyGWk/s412/DSC07102.JPG)
-
Ja również zapraszam i zachęcam do wzięcia udziału w licytacji przepięknej biżuterii i naprawdę oryginalnych futerałów na telefon komórkowy :bunny: Obecnie są u mnie więc mogę potwierdzić, że są naprawdę extra! :)
Darczyńca futerałów chce pozostać anonimowy, ale koniecznie trzeba wspomnieć, że upiększyła je nasza wspaniała wolontariuszka Weronika - dodała im wdzięku i uroku dzięki czemu są jeszcze bardziej niepowtarzalne :przytul:
Poza tym, pilnie poszukujemy transportu na trasie Toruń-Poznań dla naszego Bluela, na którego czeka dom tymczasowy z opcją domu stałego :))) Prosimy o pomoc :heart
-
Poza tym, pilnie poszukujemy transportu na trasie Toruń-Poznań dla naszego Bluela, na którego czeka dom tymczasowy z opcją domu stałego usmiech2)) Prosimy o pomoc heart
A Bambi? to jest jego kochana zoneczka,dobrze by bylo zeby byli razem smutny_krolik
-
Niestety uszatki przestały się dogadywać - Bambi zaczęła wręcz terroryzować Bluelka i już od jakiegoś czasu są w separacji :PP Nie było innego wyjścia - to dla dobra ich obojga :( Ale jeśli wszystko dobrze się skończy to Bluel będzie miał nową żonę - miejmy nadzieję, że łaskawszą :lol
-
A tak z czystej ciekawości, to dlaczego przestały się dogadywać?? Wpływ obecności innych królików, czy co? :)
-
Niestety uszatki przestały się dogadywać
Kurde mol..to tak jak w malzenstwach u ludzi :D :crazy:
Bluel baaardzo mi sie podoba,sama nie wiem co...ma takie cudowne oczy i spojrzenie :zakochany:
Nowa zona,czemu nie,zeby tez Bambi znalazla nowego meza :serenada: :slub:
-
Soniu, Bluel to taki poczciwinek a Bambi silna osobowość i on wtym małżeństwie był bardzo pod pantoflem - bidna kochana chłopina
A co tam u Kluseczki? Jakoś bardzo mi zapadła w duszę.
Czy w dalszym ciągu tak pięknie podstawia łepek i patrzy w oczy tymi mądrymi psimi oczami?
-
Jeśli wszystko dobrze pójdzie, Bluelek będzie chłopakiem Truśki :)
-
Jeśli wszystko dobrze pójdzie, Bluelek będzie chłopakiem Truśki :)
Dobrze by bylo,biedak musi troche milosci zaznac..a nie tylko pantoflarzem byc :P
-
Kochane, potrzebujecie może suszków do Azylu? Mam trochę do oddania, bo mój wybredniak nawet nie chce na nie patrzeć, więc mi tylko miejsce zajmują.
-
Pewnie,ze potrzebuja,zawsze o tym pisza...w Azylu wszystko potrzebne.
-
Dziewczyny napiszcie co mam zrobić chcę wpłacić kasę dla mojej Boni i Rabsodi ,a w dotpay jest wyłączona funkcja ING Bank Śląski i co w takiej sytuacji ???
Proszę o pomoc. Nie chcę popełnić błędu. Dzięki. :DD
Czy można użyć moje rachunki ,czy przelew bankowy ??? Uważam ,że tak ale nie jestem pewna.
-
Dzięki dałam radę . Już pomoc nie potrzebna. :lol :PP
-
Byliśmy dziś chwilkę na Barbarce - niestety znów w klatkach zagościły tam króliki. Jak byliśmy to siedziały dwa duże hodowlane, a w parku zabaw dla dzieci w zagrodzie było widać wysypane jedzenie (marchew, chleb...). Jak widać nic od ostatniego razu się tam nie zmieniło.
-
Jak widać nic od ostatniego razu się tam nie zmieniło.
bo niektórym nawet jak młotkiem do łba wtłuc to i tak ne dotrze :(
-
Stachu, wybiorę się tam. tak czy inaczej długo był spokój - jak na charakter takich miejsc...
SremoGirl tak jak napisała Sonia, jak najbardziej zioła bardzo nam się przydadzą :) - w każdej ilości ;)
bogini Ruda
(https://lh3.googleusercontent.com/-rmt4AgSaYjc/UB7EiaEtmZI/AAAAAAAAE_I/qcowr9NAJQc/s549/DSC07118.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kOnnZx9d5UU/UB7Ek2eYNyI/AAAAAAAAE_Q/0PCjbuKVIAM/s549/DSC07119.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-s4UeBz9HKCw/UB7EnN-9yxI/AAAAAAAAE_Y/oRyr60BErcU/s549/DSC07120.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1JsX6R25g3Q/UB7Hz0okfuI/AAAAAAAAE_w/c6q_OvwGtms/s549/DSC07121.JPG)
-
Alez ona jest cudownie,przeslicznie piekna :D :D :D
Nawet Boginie jej nie dorownuja :D
-
Jak przystało na boginię - jest BOSKA!! :) Ależ bym ją chętnie wycałowała w ten piękny pysiaczek :* :*
-
Ruda przypomina jednego z trzymanych tam obecnie królików (podobne mordki :) ). Oczywiście o wodzie w klatce czy sianie nie ma mowy, siedziały jedząc to, co akurat ludzie im przez siatkę wrzucą.
-
Lilou jest w pełni sprawnym królikiem ;-) Łapek używa tak samo jak każdy szalony królik ;-)
A biega tak szybko jakby miała motorek ;-)
Ponadto jest ciekawska, towarzyska i nie boi się kota w przeciwieństwie do Astrid
(http://C:\Documents and Settings\ibm\Pulpit\Nowy folder (2)\P1018555)
-
No i chciałam wkleić zdjęcie, ale coś mi się nie udaje....
(http://C:\Documents and Settings\ibm\Pulpit\Nowy folder (2)\P1018555)
-
No widzę że się dzieje, ja cierpie nawakacyjny brak czasu, wiec przepraszam za milczenie.
Wszystko jest w porządku ; )
Nadal nikt się nie interesuje kochaną Omegą? ;>
To jest teraz zupełnie innakrólica.! Ja niestety nie mogę jej zatrzymać z powodu ilości zwierząt już posiadanych, a i matka chce mnie zabić więc... zapewniam jej wszystko co mogę. :)
Buziaki!; *
-
w oczekiwaniu na zdj. kata_strofy - zdj. naszych miss i misterów rzecz jasna :P na stronę adopcyjną :),
sesja zdjęciowa z Azylu pt. codzienność :)
dzisiaj odbyła się cz. 2 generalnych porządków, chociaż nie wiem czy z królikami pojęcie "porządki" jest na miejscu - przynajmniej porządku z udziałem kilkunastu rozszalałych królików :P
Marie, Marie, Marie i Apollo :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WlwJSSOd6bI/UCAMFbW0dJI/AAAAAAAAFAI/3FDelujZiDg/s441/DSC07125.JPG)
poniżej z ukrytą Colą :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-36-Mx82m1Xs/UCAMIS7KHTI/AAAAAAAAFAQ/Xjx25e6Nj3o/s588/DSC07126.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0awkInHo8nQ/UCAMK3SG_NI/AAAAAAAAFAY/Og9XmwQ4DRI/s588/DSC07127.JPG)
i Bielinką :) (fragmentem Bielinki :])
(https://lh4.googleusercontent.com/-LO3QaTfFrwQ/UCAMplBmk-I/AAAAAAAAFBo/f8XQOvz4ZSc/s588/DSC07140.JPG)
Marie niedługo powędruje do nowego, wspaniałego domu :bukiet - wydaje mi się, że przez czas spędzony w Azylu wypiękniała i wyrosła na niezwykłej urody pannę :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-drBz_n_zkAg/UCAMNRcRagI/AAAAAAAAFAg/Xh3PedFz0vI/s441/DSC07128.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KeQcJzjrcX8/UCAMPgNYDDI/AAAAAAAAFAo/4YjhD06VKCc/s441/DSC07129.JPG)
Bijou jest uroczą króliczką - nie należy do najodważniejszych, ale jak widać poniżej ciekawość czasami zwycięża - musiała spr. co takiego dzieje się obok jej własnej klatki :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-35x8iAZCg8U/UCAMR1ViQvI/AAAAAAAAFAw/4j0UjljZ9UI/s441/DSC07131.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9DFmfyrTAqI/UCAMUuhbbkI/AAAAAAAAFA4/FTS3u2Fe898/s588/DSC07132.JPG)
Cola po kilku dniach od sterylizacji, zaskoczyła mnie tym, jak czystym jest już królikiem - kuweta na 5+
(https://lh6.googleusercontent.com/-5NoYJtG8xHI/UCAMYopwqNI/AAAAAAAAFBA/FYVfpIYLl5o/s441/DSC07133.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-iBa44fkqV1M/UCAMcKwMHBI/AAAAAAAAFBI/yPKYTjpz7Dk/s441/DSC07134.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eW30gSVWLYo/UCAMfhE7QdI/AAAAAAAAFBQ/muj_Rd0GbT4/s441/DSC07135.JPG)
3 piękne dziewczyny - impreza na całego :]
Pepsi, Marbelka i Luka :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zo0wHaWO5Aw/UCAMxRoWQyI/AAAAAAAAFB4/5l1NhpKiQ1c/s588/DSC07142.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NgUgur4nkMQ/UCAM04zABfI/AAAAAAAAFCA/38V3LAJQEZw/s588/DSC07143.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zX4lCgf7gHU/UCAM4q5Z2pI/AAAAAAAAFCI/uEjzxeRtu8s/s588/DSC07144.JPG)
Luka :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZJ8OP3RbTsc/UCAM7Odw2rI/AAAAAAAAFCQ/rsr1Zc77YZM/s441/DSC07145.JPG)
Cola raz jeszcze :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-c9svdTT84yM/UCAM9p8paaI/AAAAAAAAFCY/-n7YKOWaSW0/s588/DSC07146.JPG)
duet wszechczasów - Piękna...i cudowny Apollo "brudasek" (chłopak nie ma wyczucia jak powinien się zachowywać :P) - ja na miejscu Boni nie wpuściłabym go do mojej klatki :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-0JHG84vSl50/UCANANY3-5I/AAAAAAAAFCg/dj9u38hlM-c/s588/DSC07148.JPG)
ale Boni uznała, że walne zebranie w Azylu odbędzie się u niej...:]
(https://lh6.googleusercontent.com/-VwFf8Fz7hiQ/UCANC_Kj3nI/AAAAAAAAFCo/AiwZhZnSay4/s588/DSC07149.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bGeAG78IYYs/UCANFgVH9pI/AAAAAAAAFCw/yvV-5M7YoDY/s588/DSC07152.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_D5CZ6kQwAo/UCANIf2CB2I/AAAAAAAAFC4/VKVI6U7ZLfA/s588/DSC07153.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4YZDQ0AMYkA/UCANKjRMvBI/AAAAAAAAFDA/v5tW3cID1-U/s588/DSC07154.JPG)
Maurycy i Luka :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ypAO3q_gUbc/UCANOI58CqI/AAAAAAAAFDI/wKwV7uM7Ots/s588/DSC07155.JPG)
Bijou odpoczywa :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pznAmRkea3Q/UCANTmjWbEI/AAAAAAAAFDY/4caw-CMyC28/s588/DSC07158.JPG)
Pepsi :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Sv7jvAx_zX4/UCANWM4NaSI/AAAAAAAAFDg/sO5V-u22-jg/s441/DSC07160.JPG)
z Marie
(https://lh5.googleusercontent.com/-hn1GlLuoU5k/UCANYK6tkWI/AAAAAAAAFDo/Jqzc1Op49GQ/s588/DSC07161.JPG)
Satine również już niedługo opuści Azyl :), ale jak Marie pozostanie w Toruniu :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0n09f3CQH_w/UCANdvrtUVI/AAAAAAAAFD4/st6SQWSTO8Y/s588/DSC07164.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HZodOkGrqBk/UCANilShDeI/AAAAAAAAFEI/-y-yi0jyRdQ/s441/DSC07167.JPG)
Aldi dzięki niusi z forum wkrótce w końcu dotrze do DT :*
na zdj. w swojej rezydencji :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-R91U6-U_nXk/UCANl0x7RcI/AAAAAAAAFEQ/fZmS1s26z4o/s588/DSC07168.JPG)
Bambi :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-D4ENUTV9Q8k/UCANu83XkyI/AAAAAAAAFEo/CTgbXc0H1Tg/s588/DSC07172.JPG)
Rasti...chociaż trudno to ocenić :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-MLTem28pRgU/UCAN5WKqhqI/AAAAAAAAFFA/bTLfNcdTpYs/s441/DSC07175.JPG)
Rapsodia lubi śmieci...jak widać :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-qoJCZ4YYmZo/UCAN8rL_uDI/AAAAAAAAFFI/DwKiQs1r5HI/s441/DSC07176.JPG)
i chociaż bardzo charakterna z niej króliczka Maurycego również lubi :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-m8kfYLzmJ4w/UCAN--xYseI/AAAAAAAAFFQ/cLt4U_pclCE/s441/DSC07178.JPG)
wspomniany wyżej duet...Boni i Apollo
(https://lh5.googleusercontent.com/-1WlSMKH3Ucw/UCAOBn5zRqI/AAAAAAAAFFY/xUarogpKi00/s588/DSC07180.JPG)
Pepsi przed opuszczeniem Azylu - dzisiaj powędrowała do DT (w którym była ostatnio Plaza, a na stałe mieszka Tim Fionson :))- Krzysztof :bukiet
(https://lh3.googleusercontent.com/--45jTjGvmts/UCAOGFsXjiI/AAAAAAAAFFo/WYRkiJhowDo/s588/DSC07182.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LLKRbreyRGo/UCAOIaMOEHI/AAAAAAAAFFw/JL5vgjQWrLc/s588/DSC07184.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sEo21UivBAU/UCAOK3znkWI/AAAAAAAAFF4/19aOEnpwwSE/s588/DSC07185.JPG)
Rapsodia była dzisiaj u fryzjera (niestety kiepskiego :P) - kosmicznie linieje, "odpada" jej sukienka i oto tak wygląda ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hKsB1CVSfE8/UCAONHs0grI/AAAAAAAAFGA/_rdDmLHlG-M/s588/DSC07186.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dyY6EQT34Ew/UCAOPi17icI/AAAAAAAAFGI/4IB9RqBO4yk/s441/DSC07188.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-seFlDuzO8Xg/UCAOSeC0quI/AAAAAAAAFGQ/oE0w6rItpa8/s441/DSC07190.JPG)
Luka - trochę zdziwiona?
(https://lh3.googleusercontent.com/-gXYbXo72y6Y/UCAOVQraE4I/AAAAAAAAFGY/rMs0MQMnkQs/s588/DSC07192.JPG)
Apollo w swojej klatce
(https://lh4.googleusercontent.com/-6Kv02O-P1NA/UCAOYLnIelI/AAAAAAAAFGg/YH-ErKBl_vk/s588/DSC07193.JPG)
kilka ogólnych ujęć ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-EML9tIJF_vs/UCAOen8URqI/AAAAAAAAFGw/c8FIVaV5vJw/s588/DSC07195.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HTfkeHhBbxk/UCAOoDz6COI/AAAAAAAAFHI/X8dqXkWQ50g/s441/DSC07198.JPG)
Maurycy
(https://lh6.googleusercontent.com/-1ob5g3iQw0U/UCAOuCp6CoI/AAAAAAAAFHY/tBaVb9Khafc/s441/DSC07200.JPG)
Pepsi
(https://lh3.googleusercontent.com/-IRdPXFbRHgw/UCAOwW7K0eI/AAAAAAAAFHg/IpDKBj2ya70/s588/DSC07202.JPG)
Plata! :), która zrobiła duży postęp, jeśli chodzi o kontakt z innymi królami - dzisiaj ładnie biegała po Azylu
(https://lh4.googleusercontent.com/-y4g_7Ix8Uxc/UCAO3sOO0yI/AAAAAAAAFHw/xAon_VA98Nk/s588/DSC07207.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tCpKywLRUk0/UCAPNDsGtwI/AAAAAAAAFI4/DrYqu214pSc/s441/DSC07219.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TrV67SOPLvM/UCAPQilymzI/AAAAAAAAFJA/Y5K-x70ar80/s588/DSC07220.JPG)
Marbelka tylko kombinuje...tutaj w klatce Maurycego - zwiedza wszystkie klatki po kolei :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-uuCd2LEypIE/UCAO50RkliI/AAAAAAAAFH4/oCtmNi7fsUM/s588/DSC07209.JPG)
Boni odpoczywa :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ulCeSVI4_os/UCAO8IcojvI/AAAAAAAAFIA/B-sWkwH2B2s/s588/DSC07211.JPG)
a raczej nie...odpoczywa :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3FK6nl5mZlE/UCAPE6TsuOI/AAAAAAAAFIg/Qcg3syy2itM/s588/DSC07215.JPG)
Kluska :) - druga obok Marbelki "gangsterka" w Azylu :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-ukTqwLYWVWk/UCAO-HvZp9I/AAAAAAAAFII/qCBEUIR4BPM/s588/DSC07212.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dRIrUjY7qXI/UCAPARnFJOI/AAAAAAAAFIQ/EotUP1uAnyw/s588/DSC07213.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5_FRaJ7QH6w/UCAPGpNBoWI/AAAAAAAAFIo/9AaKEuN-yIw/s441/DSC07217.JPG)
Marbelka raz jeszcze :)
Amigo - pokichuje - w tym tyg. muszę zabrać się za likwidację jego sierści :/
(https://lh5.googleusercontent.com/-MSXo_4BK0wE/UCAPI82OcpI/AAAAAAAAFIw/74XYK_8Mq2s/s588/DSC07218.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eZXJBdHcmpk/UCAPC3KoZ8I/AAAAAAAAFIY/AYdKR91-p5Q/s588/DSC07214.JPG)
kolejne ujęcia ogólne :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uxN0fT_N1uU/UCAPVDrrY2I/AAAAAAAAFJI/g9cHuUQ9T4A/s588/DSC07221.JPG)
nasz "domowy" parapet ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MYCKwmeT6hU/UCAPYRPnjtI/AAAAAAAAFJQ/3PzQRjzxcpg/s588/DSC07222.JPG)
i kolejna wspaniała rezydencja od Soni, która czeka (jakkolwiek to brzmi :P) na mieszkańca :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-MvRHeZaVFbI/UCAPbklLHsI/AAAAAAAAFJY/zF5t8Fc5rjA/s588/DSC07224.JPG)
chwilowo (w zw. ze sprzątaniem) z praniem i poduszkami naszych królików :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-MvRHeZaVFbI/UCAPbklLHsI/AAAAAAAAFJY/zF5t8Fc5rjA/s588/DSC07224.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sJWNn50IOE0/UCAPeSvznUI/AAAAAAAAFJg/ns_L0AyJkbU/s588/DSC07225.JPG)
tak to u nas jest..."domowo" :) - to chyba odpowiednie słowo. ostatnio uświadomiłyśmy sobie, że chyba sam Azyl przerósł nasze oczekiwania, tzn. dał nam jeszcze więcej pozytywów niż oczekiwałyśmy ;) - mimo, że to "tylko" Azyl i każdego uszaka jak najszybciej umieszczamy w DT, niesamowicie cieszy mnie to, że królom z Azylu udało się zapewnić tak dużo kontaktu z człowiekiem - to nie jest miejsce, gdzie tylko "są", poznajemy je, możemy zaobserwować wiele rzeczy, socjalizować je z innym zwierzętami...lubię to miejsce :P i oby tylko siła przyciągania Azylu była coraz silniejsza! (to ukryty apel do wolontariuszy, domów tymczasowych i stałych :P)
:)
-
A jak się ma Fly??
-
A gdzie Plamcia? ;)
-
Wyslalam Wam dzisiaj karton suszek, prosze pozniej o informacje czy doszlo i czy sie sie zaparzylo w transporcie. Powinno byc ok bo wszystko jest w papierze :)
-
Fly ma się dobrze ;) - z pęcherzem bez większych zmian, chociaż są dni, kiedy sika 2 razy dziennie (w zeszłym tyg. miała dni, kiedy to było tylko raz dziennie)
jest charakterna, irytuje się na mnie, kiedy jej sprzątam w uroczy sposób ;) -Fly jest taka, jakby była taka...od zawsze, jakby nie było tego wszystkiego, co wydarzyło się 4 tyg. temu, jakby od zawsze była szczęśliwym królem...
Aniu, Plamcia ma już za dużo ładnych zdj. u Ciebie i na powrót do Ciebie oczekuje :P
-
a przytyla jeszcze cos?
-
zważymy Fly wkrótce :) damy jej jeszcze kilka dni:)
uszy szeroko "otwarte" ;)
oto pewna siebie Fly ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8W695ByhSkk/UCArBtT-g_I/AAAAAAAAFKA/IRNpgW4ScmQ/s441/DSC07228.JPG)
przypominamy o naszym photoblogu i licytacji na rzecz Azylu :bukiet
http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/129339783/futeral2.html#id-3039539
-
jaka ona piękna!!!!!
-
i nadal trudno w to uwierzyć...czasami muszę sobie to wszystko odtworzyć, żeby uwierzyć i żeby otrzymać zastrzyk energii...i wiary ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Gwm1SB5cf_w/UAEx7gezDWI/AAAAAAAAEDE/BdV6d5ewCpY/s588/2012-07-13+21.28.44.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vmrI5kSu8kg/UABFKNKE5NI/AAAAAAAAD8A/J0beYORvYqo/s588/DSC06534.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UdRoC3KvCkg/UAK7CsoPzpI/AAAAAAAAFKI/PIjguRjnM3I/s441/DSC06617.JPG)
-
Nie ten sam królik, prawda? :) Cudownie wygląda!!
-
Emy dziękujemy :bukiet dam znać, jak tylko paczka dotrze do Azylu! :)
czy nikt nie będzie jechał w najbliższych dniach na trasie Łódź-Toruń?
-
Brawo Ola! :brawo: brawo Fly :bukiet
Obejrzałam fotorelację z Azylu i nomalnie żałuję, że nie mieszkam w Toronto :P Dziewczyny, super to wygląda, świetna robota :przytul: Zdjęcia wesołych psocących uszaków mówią same za siebie. Nie mogłyśmy się z Kata_strofą nadziwic jak to jest, że my w 4 ścianach nie potrafimy bezkonfliktowo 2 uszaków wypuszczać, a w Azylu miłość, przyjaźń i pokojowa koegzystencja między taką plejadą uszatych indywidualności :pokoj:
Odnośnie suszków mam pytanie - czy przyjmujecie tylko zioła wymienione w info "Suszki dla Azylu" czy również inne wymienione na liście Miniaturki bez tajemnic? W miarę możliwości postaram się trochę ususzyć i wysłać.
-
Jadwinia jak najbardziej mogą być również inne suszki - do miniaturki bez tajemnic mamy pełne zaufanie :)
będziemy bardzo bardzo bardzo wdzięczne za zioła dla naszej cudnej ekipy :przytul
szukamy pilnie transportu dla króliczki z tego ogłoszenia - http://allegro.pl/oddam-za-symboliczna-zlotowke-slicznego-krolika-m-i2541520515.html - ok 1,5 roczny baran - "głupi jak każdy królik" - koniec cytatu, żyjący w ogromnej klatce na mieszankach z marketu (co niestety widać na załączonym zdjęciu) - dzięki po_sąasiedzku los do małej ma szansę się uśmiechnąć :przytul
dobrussia z Omegą cisza :(, ale Ty wracaj już z tych wakacyjnych wojaży i odwiedź nas w T., bo wieki u nas nie byłaś ;)
specjalnie dla Ciebie i dla innych miłośników naszej gwiazdy tv Gumisia - przepiękne zdj. Gumisia z jego nowego domu - Pani Aleksandro raz jeszcze dziękujemy :bukiet
(https://lh3.googleusercontent.com/-NooyZvX9A8o/UCAwxViQVrI/AAAAAAAAFKc/o1Y4-7YYpp8/s661/IMG_3444a.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6__pJfnCkwk/UCAw3PHvBvI/AAAAAAAAFKk/kx1RJ58lePE/s662/IMG_3448a.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2WYaCrp2zfQ/UCAw7dJtYpI/AAAAAAAAFKs/DcyOlhHRoVw/s662/IMG_3644a.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yUcQEh4ivkQ/UCAxWPbwbzI/AAAAAAAAFK0/RQmj_y-8ZK4/s662/IMG_3677.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-S1tVf4_gfXo/UCAxb1ewPfI/AAAAAAAAFK8/bx_bBfvjTPc/s661/IMG_3688.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-408GY3iSRh8/UCAxfFFMA8I/AAAAAAAAFLE/27RRhKAh8UI/s661/IMG_3703.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Gro1HwPKdeU/UCAxvpyAW3I/AAAAAAAAFLM/3RO5ty2zxCo/s441/IMG_3737.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-r9Ztn01BhMI/UCAyGDNRj1I/AAAAAAAAFLc/7QOi-Ux8q8A/s441/IMG_3794.JPG)
na koniec w ramach zdjęć pt. przemiany - fajnie obserwuje się to, jak uszaki się zmieniają :) - Marie na początku pobytu w Azylu :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dA6iJCczmHU/UCDkUYCnd6I/AAAAAAAAFNo/F7Uqplch1fs/s441/DSC04489.JPG)
trochę się dziewczyna zmieniła :P
-
Piękny Gumiś i piękne zdjęcia. Od razu widać ,że jest szczęśliwy :) I do tego wybieg, zielona trawka ... Każdemu uszakowi życzę takiego domu.
-
Ola, transport dla baranka z allegro skąd? niestety nie wczytuje mi się ten link (skopiowałam z posta). Gumiś cudny!
-
baranek jest już u mnie w domu
Ta..." głupi jak to królik" " miał być" minaiturka, a jest krowa" nie ma go kto wypuszczać, bo dzieciom się znudził:(
Bogu dzięki, że miły i łagodny, bo masakra. Pupa kilo starego skamieniałego kału - wycinaliśmy, odmywaliśmy, wokół czerwone rany:( na skokach ranki
Omyk -skołtuniony kałem i wyglada jakby tylko w całosci był kikut - reszta dziwna.
Pani twierdziła, że samica, pan, że samiec....ma tak zaczerwienione podbrzusze, tak dziwne w wyglądzie :icon_eek że ja sama nie wiem ....masakra
niedługo wstawię fotki
Oczy uszy ok
Szukamy jak najszybciej transportu Łódź - Toruń
-
Biedny krolis,dobrze,ze juz uratowany.
-
baranek jest już u mnie w domu
Ta..." głupi jak to królik" " miał być" minaiturka, a jest krowa" nie ma go kto wypuszczać, bo dzieciom się znudził:(
Mistrzowie marketingu normalnie...I jeszcze pewnie potomstwu swojemu tak pięknie wiedzę o świecie przekazują ...Nóż się w kieszeni otwiera.
Wrzucam na fejsa info o transporcie, może ktoś będzie jechał.
-
może teraz link jest ok? http://allegro.pl/oddam-za-symboliczna-zlotowke-slicznego-krolika-m-i2541520515.html - trudno było przejść obojętnie obok tego zdjęcia, a rozmowa po_sąasiedzku z "właścicielem" tylko nas w tym utwierdziła...
po_sąasiedzku :* cieszę się, że króliczka jest już bezpieczna...
-
piekna dziewczynka,bardzo podobna do mojej Koki
-
do naszej Kokisi też troszku podobna; piętkny królinek
co do tych ludzi, eh... szkoda naszych słów, żyje cały czas w przekonaniu, że kiedyś w końcu sprawiedliwość nastąpi
-
Królinka przemiła, pieszczoch, lgnie do ludzi i zwierząt.
Je zieleninkę, siusia do kuwetki i na szczęście są bobki
(http://img163.imageshack.us/img163/7171/65420807.jpg)
(http://img12.imageshack.us/img12/9000/pict0025yl.jpg)
A tak wygląda pupka...:(
(http://img40.imageshack.us/img40/2681/56909676.jpg)
(http://img651.imageshack.us/img651/4537/22486539.jpg)
(http://img854.imageshack.us/img854/6414/51339038.jpg)
to co trzymam to omyk??reszta krótka no i powyżej pękniecie w skórze
(http://img20.imageshack.us/img20/1447/13921916.jpg)
Tak wyglądają łapki
(http://img687.imageshack.us/img687/811/69579870.jpg)
Obmyte, przemyte srebrem koloidalnym i zasypane talkiem
a tak wygląda dno wielkiej klatki po zdjęciu warstwy siana
(http://img338.imageshack.us/img338/5776/pict0017cs.jpg)
-
Zabić za takie coś to mało :zdenerwowany Teraz już będzie tylko lepiej, a tych ludzi tylko zamknąć w takiej klatce dla pokazania jak to jest.
-
O mój Boże :( :( :( , jak można coś takiego zrobić takiej słodkiej królince?!!! Widać, że jest ufna, tak ją trzymasz na kolanach... Masz rację, Króla, zabić to mało. Jak to dobrze, że to maleństwo trafiło do Ciebie, po_sąsiedzku :*
-
Ufna, to małe słowo - to jest żywa przytulanka. Przytuliła sie do mnie na sofce prawie mnie usypiając, a gdy się odsuwalam to pszytulała się do twarzy lub wtykając głowę.
Okolice odbytu itp zdecydowanie mniej zapuchnięte i zdecydowanie mniej czerwone.
A ja w jednym pokoju Olle na dt, w drugim królinka, w trzecim 2 uszy kot i pies, w bloku po sąsiedzku 2 kotki i 2 susełki, mama w szpitalu - odwiedziny i aktualnie zalane mieszkanie - zawór w łazience - gorąca woda
to znaczy nie do końca - sunia z kotką sprawiedliwie oblatują wszystkie królasy, a one odwzajemniają się sympatią
-
Jezu jaka bidusia :((((((
-
Karygodne zaniedbanie zwierzaka :( Dobrze, że jest już pod najlepszą możliwie opieką. Dzięki po_sasiedzku! :)
-
zafundowali Pysi kąpiel we własnych odchodach ;/
pewnie zaczęło im śmierdzieć w domu dlatego zechcieli oddać królika... brak słów
nie rozumiem jak można być tak bezdusznym
-
nie rozumiem jak można być tak bezdusznym
tak zwyczajnie... po ludzku... :(
-
Pewnie niektóre/niektórzy z Was znają już tekst Ustawy o Ochronie Zwierząt. Dziewczyny, czy możemy gdzieś to zgłosić? Są świadkowie, są zdjęcia...!!!
W tym przypadku odnoszę się do punktu 10)
Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt precyzuje w jakich przypadkach możemy mówić o znęcaniu się nad zwierzętami:
Art. 5
Każde zwierzę wymaga humanitarnego traktowania.
Art. 6
1. (...)
1.a.) Zabrania się znęcania nad zwierzętami.
2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności:
(...)
10) utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego niechlujstwa oraz w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji;
(...)
-
Ja bym absolutnie nigdzie nie zgłaszała
Mała/mały nie był głodzony - wręcz przeciwnie, nie była bita, łamana jest niesamowicie ufna
Fakt zaniedbanie fatalne, ale nie wystawiona na śmietnik, nie wyrzucona do parku, lecz zgłoszona i do odbioru tylko osobistego i to najważniejsze
Podejrzewam, że tu czynnikiem głównym był brak zainteresowania - mogli długo nie widzieć co zbiera się pod pupiną, a jak zebrało to co z tym zrobić
-
Ja też bym nie zgłaszała - tak jak pisze po_sąsiedzku, jednak zgłosili królinkę do oddania, fakt, że tumany niesamowite i odpowiedzialność nikła, ale jednak nie wywieźli jej do lasu, ale oddali. Absolutne minimum, ale jednak je wykonali. Taka nasza smutna, polska rzeczywistość...
-
Może macie rację ale działa to w dwie strony, z jednej obawa, że następnym razem nie oddadzą tylko wymyślą coś gorszego, z drugiej strony brak konsekwencji zaniedbania. A jak nie ma konsekwencji to sytuacje się będą powtarzać. Ludzie czują się bezkarni. Owszem, został oddany ale w jakim stanie.
W naszym kraju nie egzekwuje się prawa bo wszyscy się boją albo wybierają "mniejsze zło". Jak więc mamy zmienić tą naszą smutną rzeczywistość?
-
Ja bym zgłosił. Trzeba reagować na taki prymitywizm. Po to jest ustawa. Identycznie z maluchem podrzuconym do lecznicy ostatnio skrajnie odwodnionego. Jesli byl monitoring albo sa swiadkowie jacykolwiek to zglosilbym do prokuratury.
-
oscarez po sąsiedzku ma racje- zgloszenie tego zaskutkuje nastepnym krolem wyrzuconym na smietnik lub oddanym na karmówke
ps Olu paczka odebrana- drobiazgi ale bede zbierac dalej- zabraklo mi troche pudel o pakowania
-
A ja bym to zgłosił, a najchętniej bym z tymi ludźmi zrobił to samo, co oni tym zwierzętom - może w końcu by do nich dotarło, że tak się nie robi... :bejzbol
-
dziewczyny czy można coś zrobić żeby na allegro ludzie nie wystawiali do sprzedaży miesięcznych króliczków? można to gdzieś zgłosić, żeby takie aukcje były usuwane? napisałam do jednej z pań, która takie maleństwa sprzedaje, ale oczywiście potraktowała mnie niepoważnie i doradziła, żebym znalazła sobie "chlopa albo kup psa!!!]" i zajęła się swoimi sprawami. Napisała mi w mailu, że króliki urodzone były 20 czerwca, ale czy można temu wierzyć?
aukcja jest tutaj http://allegro.pl/show_item.php?item=2531101869
-
aukcja jest tutaj http://allegro.pl/show_item.php?item=2531101869
Tej pani to z deczka słoneczko przygrzało będąc delikatnym w osądzie. 150 zł za miniaturę angorę (nich sobie ją nazywa teddy pluszową czy innym wynalazkiem jak tam sobie zechce) :co_jest
-
co do złożenia zawiadomienia v. byłemu właścicielowi króliczki - właściciel oddał królika i musimy to brać pod uwagę - tak jak wówczas, gdy jedziemy na interwencję i udaje nam się wyegzekwować od właściciela zwierząt zrzeczenie się praw do nich na rzecz Stowarzyszenia - byłybyśmy niepoważne, gdybyśmy w takiej sytuacji po przejęciu opieki nad zwierzętami - bądź co bądź polubownie - zgłaszały sprawę na policję.
inną kwestią jest to, że w naszych realiach wytoczenie sprawy o tego typu zaniedbanie jest czymś wręcz abstrakcyjnym - to okrutne, ale tego typu sytuacje są dość częste - przykład - Pacjentka, kiedy trafiła pod naszą opiekę. Tulisia jest bardzo zaniedbana, ale odpukać (oby tak było) jej zdrowiu ani życiu nie grozi niebezpieczeństwo, a tym samym nawet zaświadczenie wet. dot. jej stanu, nie daje nam szczególnych podstaw do rozkręcenia batalii w jej sprawie.
rzeczywistość jest brutalna - oczywiście to nie zmienia faktu, że musimy ją zmieniać, jednak obiektywnie póki co jest to możliwe w takich sprawach jak małej z piwnicy, czy w przypadku takich zaniedbań jak Fly albo - dobry przykład - Frodo, chociaż w tych sprawach nie mamy nic poza królikiem - mamy ulicę, działki, i nic poza tym.
w przypadku zwierząt, tak jak w przypadku ludzi - nie każde zaniedbanie kończy się na drodze karnej.
na podstawie tego, czym w tym przypadku dysponujemy, decyzja o odmowie wszczęcia dochodzenia w tej sprawie zostałaby wydana 2 min. po tym, gdy os. zgłaszająca sprawę, opuściłaby komisariat, a właściciel królika pozostałby w błogiej nieświadomości :] (gdyby było inaczej to jestem skłonna uwierzyć, że prędzej kupi drugiego królika na złość "nam", niż coś zrozumie)
jeśli chodzi o przepisy samej ustawy:
utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego niechlujstwa oraz w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji;
(...) - brak precyzyjnych zapisów, klatki w sklepach zoo, w 99% nie spełniają NASZYCH standardów, naszych...a policja zapyta - na jakiej podstawie twierdzi Pani, że klatka tej króliczki była zbyt mała?
ludzie nie rozumieją, że zła dieta dla królika, psa czy kota jest dla zwierzaka czymś złym - krzywdzącym, ale tego, że ktoś karmi królika w taki sposób, iż cierpi on na przewlekłe biegunki, nie zakwalifikujemy jako znęcania się nad zwierzęciem (chociaż w naszym rozumieniu tak jest!)
musimy o tym wszędzie mówić, edukować, gdzie tylko się da - musimy mówić o królikach - docierać do mediów, dążyć do tego, aby powstawały takie miejsca jak Azyl, bo w ten sposób w szerokim zakresie będziemy wpływać na świadomość ludzi - musimy pokazywać dramatyczne historie takie jak małej z piwnicy, czy Fly - pokazywać ludziom, że chociaż Tulisia w odpowiednim momencie do nas trafiła, jej los mógł potoczyć się inaczej przez zwykłą ludzką bezmyślność, ignorancję, a wreszcie okrucieństwo - na tym musimy skupić swoją energię..
w tym wszystkim naszym obowiązkiem jest oczywiście również zgłaszanie pewnych spraw na policję i razem z Magdą zawsze stałyśmy na takim stanowisku, walcząc do końca, ale to też trzeba wypośrodkować.
moim zdaniem w tym konkretnym przypadku głupotę i okrucieństwo musimy piętnować w inny sposób.
polityka6 - szczerze, nic nie jesteśmy w stanie tym zrobić poza tym, że należy pisać do allegro.
tekstami w stylu "znajdź sobie chłopa lub kup psa" nie warto się w żadnym razie przejmować - niektórzy
***
jeśli wszystko się uda, Tulisia już w niedzielę będzie w Toruniu :) :) :) i w pon. u doc - myślę, że niedługo będzie zadbaną i pełną życia króliczką :)
nasze dziewczyny na pewno przyjmą ją do swojego grona :P
Cola, Bielinka i Bijou :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zqg1W5Z0xh4/UCKFbkjTfYI/AAAAAAAAFOM/TudxPMA5Leg/s441/DSC07232.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YgeIK-wOxbg/UCKFhQNro-I/AAAAAAAAFOk/3Nb1KnCquoc/s441/DSC07235.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-s0XXaFIwmQo/UCKFjosU2DI/AAAAAAAAFOs/062rhnQnpfY/s441/DSC07236.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NwLS45jj_1Y/UCKFlszTnhI/AAAAAAAAFO0/fHc782AB3sw/s441/DSC07237.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PZUHZkWGFis/UCKFnoTZskI/AAAAAAAAFO8/rBp15ZF_XZg/s441/DSC07238.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OqvYWmDCcrA/UCKFpz1wAzI/AAAAAAAAFPE/6CfiNnBimgU/s441/DSC07239.JPG)
Rapsodia :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vWYhXaxT2DU/UCKHoW5RQZI/AAAAAAAAFPs/GOrtJjeaCmA/s588/DSC07242.JPG)
na koniec ogromne podziękowania dla opiekunów naszych uszu :bukiet
Frugo w DS :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SmdlJWux7y4/UCKHrO8ahNI/AAAAAAAAFP0/E62EuiJGy4Y/s588/DSCN1251.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Gbawclbz54s/UCKHtmsTyLI/AAAAAAAAFP8/7M-8MbWaTAA/s588/DSCN1253.jpg)
oraz
Tuptuś - pierwszy królik, którego oddałam do adopcji - uszak oddany przez starszego i bardzo chorego Pana, który znalazł Tuptusia w kartonie na wycieraczce przed swoim mieszkaniem - Tuptuś prawdopodobnie pochodził z "pseudohodowli Pana Łazienka"...:] - kiedy dowiedziałyśmy się, że Tuptuś pochodzi z bardzo podejrzanego miejsca, postanowiłyśmy to z Magdą sprawdzić i to była nasza pierwsza interwencja u prywatnej osoby, a raczej próba samobójcza (patrząc na to z perspektywy, nie byłyśmy wtedy zbyt mądre :])
we wrześniu mija 5 lat, odkąd Tuptuś jest w nowym domu :)
to jego aktualne zdjęcia :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qBIohuo3jnY/UCKHVsWhpTI/AAAAAAAAFPU/Jk3APoyRpMU/s664/DSC_2725-001.JPG)
oczywiście Tuptuś mieszka w domu, a to miejsce na letnie spacery :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pZJts6Argd8/UCKHmGip82I/AAAAAAAAFPk/ybe1k9dl_ec/s664/DSC_2719-001.JPG)
mamy taką fajną ekipę, że Azyl i to co robimy musi się kręcić :przytul
marta1984 dziękujemy za paczkę :przytul, Eliza za transport dla paczki i nie tylko :*
-
aukcja jest tutaj http://allegro.pl/show_item.php?item=2531101869
Mi rzucają się w oczy łapki tych króliczków - są żółte tak jakby w swoich siuśkach chodziły...
-
Ależ Tuptuś ma letnią rezydencję :-)
-
Spyro1993 możliwe, że z maluchami z ogłoszenia może być tak jak piszesz, ale nic z tym nie jesteśmy w stanie zrobić...
elmo - pamiętam o zdj. i obiecuję, że do końca weekendu coś prześlę ;) - nie wszyscy pamiętają różne, królicze historie, o których pisałyśmy na forum - chociażby w naszych poprzednich wątkach, ale niestety mamy za sobą niejedną bardzo dramatyczną króliczą historię...
dla Tulisi szukamy wirtualnego opiekuna :bukiet
-
dzięki Ola, czekam cierpliwie; wiem, że macie mnóstwo zajęć a ten temat nam nie ucieknie... ale trzeba zacząć coś robić :2guns:
-
elmo spr. maila ;)
-
A ja tak na szybko zachęcę do wzięcia udziału w licytacji extra futerałów i biżuterii - http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/129339519/futeral1.html :D organizatorem licytacji jest forumowa Gumijagodowysok, dzięki jej pomysłowi azylowe uszatki mają szansę zebrać trochę pieniędzy na swoje bieżące potrzeby :bukiet
Na zachętę pokazuję jakie cuda można nabyć...
Futerał nr 1:
(https://lh3.googleusercontent.com/-xNqDEW62cBA/UCKkB0SVPTI/AAAAAAAAAJA/pqxLGGnXUo8/s400/Futera%25C5%2582%25201%2520-%2520prz%25C3%25B3d.JPG)
i z tyłu :bunny:
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZZprWaKh4gQ/UCKkhskxyWI/AAAAAAAAAJQ/u7sQaBMzjkU/s400/Futera%25C5%2582%25201%2520-%2520ty%25C5%2582.JPG)
Futerał nr 2
(https://lh4.googleusercontent.com/-RCBsNWl5Gsc/UCKkkod3Z5I/AAAAAAAAAJY/DKlK-lNN2aI/s400/Futera%25C5%2582%25202%2520-%2520prz%25C3%25B3d.JPG)
i z tyłu :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-Wq2tKVsqYmA/UCKknlLsMRI/AAAAAAAAAJg/7z0NHkSKGnY/s400/Futera%25C5%2582%25202-%2520ty%25C5%2582.JPG)
Futerały pomieszczą każdy telefon komórkowy - nowszego typu chociaż starszego też byleby nie był za długi ;-)
I prześliczna biżuteria :icon_biggrin
(https://lh5.googleusercontent.com/-oGafF0xfsi4/UCKnYkgoIeI/AAAAAAAAAJs/O1dD3RYid5Q/s400/129338549.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ab1bgAmhE54/UCKncG7b6eI/AAAAAAAAAJ0/Oa8liphkvp4/s400/129338449.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sts97X5Gl9c/UCKneOrDyFI/AAAAAAAAAJ8/bp_z1LgQlng/s400/129293894.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9GfjE-sFlyU/UCKngawuqvI/AAAAAAAAAKE/KoKP9tTQZ6I/s400/129293748.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bibKJnl8oug/UCKnjcnD7eI/AAAAAAAAAKM/ieMcE3dQGXA/s400/129293607.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-oNuLXCJVWPc/UCKnk_ketZI/AAAAAAAAAKU/9pMoMxXHtsE/s400/129293565.jpg)
Zapraszamy :bukiet
-
Tak wygląda dzisiaj pupka Tulisi vel Tulisia
(http://img256.imageshack.us/img256/6081/95428842.jpg)
cały czas pracujemy nad tym
Niestety część jest tak skołtuniona, że wymaga odmoczki, bo strach ciachać przy skórze
Omyk już się ukazał
(http://img812.imageshack.us/img812/7492/64590465.jpg)
Już się zadomowiła
(http://img684.imageshack.us/img684/5333/11184519.jpg)
i kumpelki ją odwiedzają - Nusia nawet wylizała jej ucho
(http://img198.imageshack.us/img198/7751/tpnq.jpg)
A to Olle synek Astrid w swojej rezydencji
Niestety w innych ujęcia dzisiaj jakos był w ruchu:)
(http://img217.imageshack.us/img217/3416/olle.jpg)
-
Dzisiaj z ulicy pod schroniskiem zgarnęłam szczeniaczka - piszczał wniebogłosy, a jak tylko się schyliłam to władował mi się na ręce i lizał mnie...Pewnie ktoś przywiózł biedaka i zostawił pod schroniskiem, a ten wyszedł na ulicę (gdzie jest ciemnawo i z górki - samochody jeżdżą szybko...). Był takim słodziakiem, że pewnie chwila a wiozłabym go do domu. Tylko to, że byłam rowerem i że nie mam pojęcia o szczeniakach uchroniło małego od bycia moim pupilem :> Nie jestem w stanie zrozumieć jak można tak porzucić bezbronnego szczeniaka, nawet nie zadzwonić do schroniska...Małego przejęła Agnieszka. Jest bezpieczny w schronisku.
Zrobiłam dziś drugą turę zdjęć w Azylu, jutro obrobię wszystko i udostępnię. Obiecuję Ola :P W związku z szykującym się remontem mieszkania mam urwanie głowy :wisielec:
-
mały miał szczęście, że nie zdążył go przejechać samochód :(
niestety tego typu sytuacje się zdarzają...kiedyś podczas remontu Azylu, mój tata był w schronisku i widział jak facet przerzucił szczeniaka przez główną bramę schroniska...bo po co miał wejść :] skoro mógł przerzucić szczeniaka przez płot.
ja mam tylko nadzieję, że w zw. z tym, że banner Azylu jest od drogi, ludzie nie będą przerzucać królików przez płot - raz taka sytuacja już się zdarzyła kilka lat temu :]
na zdjęcia oczekujemy :P
nasz Olle jest przepiękny! :), a Tulisię na pewno odchudzimy ;)
-
:spacerek:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5273891720a3c86d.html
Omega. Nie wiem jak to wkleic wiec
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/085b093be2cf68b4.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1a09429e56f708cb.html
to może jeszcze te; )
-
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5273891720a3c86d.html
Omega. Nie wiem jak to wkleic wiechttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5273891720a3c86d.html (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5273891720a3c86d.html)
Pomagam :)
Edit: Prosz!
(http://images39.fotosik.pl/1697/5273891720a3c86dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images47.fotosik.pl/1492/085b093be2cf68b4med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images45.fotosik.pl/1492/1a09429e56f708cbmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Omega jest przepięknym uszakiem i już bardzo długo czeka na dom :( tak jak Masza, Miś Uszatek, Forest...- nasi rezydenci
właśnie! Miś Uszatek wczoraj był u doc - chłopak dzielnie się trzyma :) mimo, że jest już sędziwym uszakiem, jego stan znacznie się poprawił - przede wszystkim utrzymuje wagę, co więcej odrobinę przytył :)
największy problem teraz to jego zęby - znowu do korekty :/ w przyszłym tyg. zabieg
poza tym zbiera mu się woskowina w uszach i dlatego trzeba mu je zakraplać
-
Omega jest uszaczkiem wyjątkowo oryginalnej urody i mam nadzieję, że w końcu szczęście sie do niej uśmiechnie
nasz Olle jest przepiękny! usmiech2
a do tego jaki grzeczny i kochanieńki:)
-
Ola mam nadzieje ze się przyda- cala rodzina poinformowana ze reczniki i koce sa wam potrzebne, a i jak cos ususze to sie jeszcze podesle
pervivet poslalam z mysla o fly lub Kubusiu vel Targecie (w zaleznosci ktory bardziej potrzebuje)- stawiaja na nogi te witaminki ze hej:)
na dniach kolejna paczke sie posle tym razem od nas- błazenków kamerkowych:)- napisz mi w pw twój adres bo najlepiej bedzie posłac ci ją do domu jako ze Fly tam jest- a to bedzie paczka przede wszystkim dla tej chudzinki
-
Zakochałam się w Tulisi, szczególnie w tych zawadiacko postawionych barankowych uszkach :). Wygląda, że dobrze się czuje pod opieką po_sąsiedzku, no i po zabiegach pielęgnacyjnych. Jak to dobrze, ze jeszcze bardziej jej nie zapuścili! A biega po pokoju? Bo widzę na fotce, że sobie leży (swoją drogą super to wygląda z psem i kotem :D) - chodzi mi o to, czy jest przyzwyczajona do wybiegu po domu.
Tulę tego słodziaka kochanego :* . I mnóstwo serdeczności dla wszystkich!
-
Zapomniałam dodać, że chętnie zostanę wirtualną opiekunką Tulisi/Tulisia - nie wiem wprawdzie, na czym to dokładnie polega, nie doczytałam :icon_redface, ale na pewno da się ogarnąć ;)
-
joac, już Ci piszę pw :)
-
joac, biega, nawet poradziła sobie z nie domkniętymi drzwiami i 2 razy zawitała u uszatych gospodarzy:)
Tulisia jest jako alternatywa srodków nasennych - wtulona lezy w błogostanie, ale juz charakter tez pokazuje:)
Buntowała się, bo nie chciała do klatki a i na sunię warknęła, jak miała dość pieszczot
Jest niesamowicie towarzyska
-
po_sąsiedzku - super, że zwierzątko charakterne, poradzi sobie - jak ja bym chciała, żeby któraś z moich dziewuszek leżała wtulona...Bardzo mnie rozbawiłaś, że warknęła na sunię - musi mieć naprawdę własne zdanie! No i że jej humorek dopisuje, słodziak niesamowity z niej!
Mam nadzieję, że ten stan zapalny pod ogonkiem szybko zostanie wyleczony, łapki też. Uściski dla ludzi i zwierząt!
-
Zdjęcie śpiącej Tulisi dla wirtualnej mamusi:)
(http://img834.imageshack.us/img834/110/tulisiaspi.jpg)
Nusia po" obwarczeniu" przez Tulisię przeniosła się do Ollego, natomiast kotka Pumcia razem z Tulisią zjadła suszki i pilnowała spiacej
(http://img822.imageshack.us/img822/2551/pumciaopiekunka.jpg)
Tulisia przekochana - z 6 zwierzaków to ona taranowała zaporę w pokoju, aby mnie wracającą powitać
Odpukać...nic nie pogryzła w pokoiku.
-
Wirtualna mamusia dziękuje za zdjęcie ślicznej królinki :* . Słodziak z niej niesamowity.
a tak BTW - dobrussia, Omega jest prześliczna, przecudne umaszczenie - no i siedzi na rękach...
-
joac dziękujemy za wirtualną opiekę nad Tulisią :przytul
marta1984 :przytul ręczniki i koce zawsze się przydadzą
Emy, paczka z ziołami dotarła do Azylu i cieszyła się ogromnym powodzeniem :przytul:
Luka
(https://lh4.googleusercontent.com/-5tVLuPSK96w/UCQM11m5-uI/AAAAAAAAFQo/NP2U0ZRthjQ/s588/DSC07250.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vQjmXNrvySo/UCQMw_RhbQI/AAAAAAAAFQY/LpM_ZFay-L0/s588/DSC07247.JPG)
Amigo
(https://lh3.googleusercontent.com/-D1NsQRIAwSc/UCQM7OS_n5I/AAAAAAAAFQ4/RfV8_sWXN2I/s588/DSC07253.JPG)
zmęczony Apollo
(https://lh4.googleusercontent.com/-pZuKae4Q5Xw/UCQMzTuHDlI/AAAAAAAAFQg/hh-rFGnXTFA/s588/DSC07248.JPG)
-
hehe nie ma to jak polec w misce po obfitym posilku:)
ps Olu co doc powiedzial o wózku?
-
Emy, paczka z ziołami dotarła do Azylu i cieszyła się ogromnym powodzeniem :przytul:
Bardzo sie ciesze, bede suszyc nastepne porcje :)
-
Amigo jak wypiękniał :D śliczny widok
-
Tulisia jest piekna! i taka podobna do mojej Łacioszki ^^ i nawet charakterek podobny :DD
-
dzisiaj Azyl opuści nasz piękny Rasti :)
kilka dni po tym, gdy trafił do Torunia, Azyl odwiedziła Pani Magda, która zakochała się w tym niezwykłym uszaku :)
teraz jesteśmy już po kastracji, po spotkaniu adopcyjnym i Rasti dzisiaj wraca do Bydgoszczy - tym razem do prawdziwego domu :bukiet
Fly jest bardzo dzielną, upartą jak przysłowiowy osiołek panienką, totalnym buntownikiem ;)
w przyszłym tyg. kolejna kontrola u doc - gdyby zaczęła normalnie się załatwiać, wszystko byłoby ok, ale niestety na razie stoimy w miejscu (chociaż to dopiero 1,5 tyg. nivalinu)
poza tym czuje się świetnie ;)
ma ogromne bobki (jak na nią) (co widać na załączonym obrazku :P)
(https://lh5.googleusercontent.com/-x50V-51EpZI/UCTHg2KeSFI/AAAAAAAAFR8/kA6SRJd6vhU/s588/DSC07267.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qcePOE_xB68/UCTHX2Ua2EI/AAAAAAAAFRc/mkJyLQECTLg/s588/DSC07259.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bVpVp0TIvZA/UCTHcFe5rHI/AAAAAAAAFRs/Ipfak6Oz1YI/s588/DSC07265.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TWxqoUCcj2E/UCTHeT_tLeI/AAAAAAAAFR0/nhmbEYP2TyA/s588/DSC07266.JPG)
gdybym mogła o coś prosić, to przypominam, że w Azylu wszelkiego rodzaju domki i tunele cieszą się dużym zainteresowaniem :P
klatki mamy pięknie wyposażone - chociaż super kule z trawy od Soni znikają w tempie błyskawicznym - nie wiem nawet, kiedy króliki tak intensywnie się nimi bawią, że rozkładają je na czynniki pierwsze :P,
ale kiedy króliki biegają, chętnie korzystają z różnych atrakcji na zewnątrz i oczywiście dość mocno je eksploatują :)
gdyby ktoś miał coś zbędnego w domu, z chęcią przyjmiemy :)
pozdrawiamy serdecznie/ weekendowo :)
-
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/208df6c25280cfbc.html
to dodam jeszcze ze spacerów; )
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1f0e69796ba259c1.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f601ce9b52ef5511.html
-
ale fajny uszollllllllllll nie wyglada na taka grozna
-
To pierwsze zdjęcie Fly bez jednego uszka jest przecudne! :D cieszę się każdym jej kolejnym zdjęciem, które wrzucacie. dzięki Olu :bukiet mam nadzieję że pierwsze pieniążki za jej wirtualną opiekę doszły? w następnym miesiącu postaram się podesłać więcej :lol Olu wyprzytulaj tego małego szkraba ode mnie :krzywy2
-
w ogóle nie jest groźna.
Przełamała się do ludzi zupełnie.
Nie wiem jak w nowym miejscu ,ale u nas bezproblemowo, ma czasami dni gdzie denerwują ją jak jej miski przestawiam i wali przednimi łąpkami xD ,ale tak to jest kochana królinka! ; )
-
gorania, tak doszły :bukiet Fly jest wygłaskana :)
u dobrussi Omega ma idealny dom tymczasowy, który ją po prostu rozumie i ma odpowiednie podejście do niej - cały czas szukamy dla tej piękności takiego domu stałego :przytul
w Azylu schronienie znajdują nie tylko uszaki. przed chwilą do Azylu trafiła świnka morska :] zabierzemy małą do doc i myślę, że za pośrednictwem SPŚM znajdziemy dla niej DT ;)
-
Poproszę fotkę świntuszki na bloga:)
-
Czy ktoś może wziąć pod swoją opiekę naszą Śnieżynkę albo Flofi w okresie około 18-26 sierpnia? Jeśli tak, proszę o kontakt na PW. Dzięki :)
Okolice Bytomia albo Częstochowy.
-
jaki jest adres azylu?
-
http://kroliki-torun.info/kontakt
-
na przybyszewskiego tak?
-
Ok a ten
Adres Korespondencyjny Azylu
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F/69
87-100 Toruń
czy ten
Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Toruniu
ul. Przybyszewskiego 3 87-100 Toruń
Wolę się upewnić, bo to paczka ponad 20kg i nie chciałabym, żebyście musiały gdzieś po nią jechać czy coś. Wszystko ma być cacy :D
-
ten do schroniska:)
z dopiskiem dla Azylu
-
Ja pisze zawsze tak:
Miejskie Schronisko dla Zwierzat
ul. Przybyszewskiego 3
87-100 Torun
" AZYL DLA KROLIKOW-OLA"
Zawsze paczki dochodza,jutro tez wysylam prezenty dla sierotek.
-
dziękujemy wszystkim za dzisiejsza pomoc- byliscie świetni:)- 1 i 2 miejsce nasze czyli 80zl do pzrodu
nadal poszukujemy nadajacych
by moc zgarniac cala pole i moc sie wymieniac (tak jak teraz ryzykujemy zbanowanie bo ciale my dwie nadajemy)
-
dziewczyny jesteście niesamowite - dziękujemy za to jak wsparcie Azyl :bukiet
Rasti wczoraj powędrował do nowego domu - i to był dla nas kolejny bardzo pokrzepiający moment :) :bukiet
ten dzielny maluch już zdobył serce psów - kot nie był tak zachwycony uczuciem, którym Rasti chciał go obdarzyć :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-9D2Hpr7H5eM/UCZERS_1XRI/AAAAAAAAFSI/a6tz3lFTpes/s588/zdj_cie0200.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OcCw3RO3A_w/UCZEkCuRmWI/AAAAAAAAFV8/JJ8TPZAPzS4/s441/zdj_cie0201.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-g0q0HHDnz2Y/UCZEv1gRyDI/AAAAAAAAFWA/PhIwb26NLmU/s441/zdj_cie0206.jpg)
w zw. z oddelegowaniem Rastiego do nowego domu, króliki w Azylu miały wczoraj ogromną atrakcję :P
reklamówka z jabłkami, która znalazła się w zasięgu króliczych zębów, stała się obiektem ataku ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ugYBVoWTUPA/UCZNzTYtg2I/AAAAAAAAFUo/Jzy7fe7WMA0/s588/DSC07288.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jZ8lgi2hROM/UCZN9eFE3jI/AAAAAAAAFVA/JhepJGlCza4/s588/DSC07292.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UZjxcVPE-jQ/UCZOAMzfaLI/AAAAAAAAFVI/Ia_KzeQZxRQ/s588/DSC07293.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rA37QkSXTfc/UCZOD9eAqOI/AAAAAAAAFVQ/o5XfP3zY8E8/s588/DSC07294.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Z49U0Jaa-Qw/UCZOGIzsPxI/AAAAAAAAFVY/mKZvaiA5wyA/s441/DSC07296.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5Ua1TLm9eQk/UCZOIR-nSTI/AAAAAAAAFVg/UhPMIn6xO6Y/s588/DSC07297.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-a8wYmgudcqg/UCZOMqM7HzI/AAAAAAAAFVw/v_dzGUsRoeI/s441/DSC07299.JPG)
generalnie cała ekipa jest zachwycona, kiedy do Azylu przychodzą paczki, ponieważ nie ma nic lepszego niż rozpakowywanie prezentów i tego typu rozgardiasz :D
poniżej z brokułami od Nudlaka :bukiet
podsumowując: znowu była impreza ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ag_N0zmp8vs/UCZNYH82JKI/AAAAAAAAFTY/6ZWgjk2hhao/s441/DSC07273.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-j5D_g9jT7iw/UCZNarIp9ZI/AAAAAAAAFTg/iFgfWNqGetA/s441/DSC07274.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xq1Ytxx1CI0/UCZNtqoDRcI/AAAAAAAAFUY/EjTKDly6Plk/s441/DSC07286.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uiGjHC_xO3U/UCZNwJaoWHI/AAAAAAAAFUg/bWnB3qVguHY/s441/DSC07287.JPG)
***
(https://lh3.googleusercontent.com/-TsM2WYu6_Fs/UCZNgcbwW8I/AAAAAAAAFTw/yR_jUC-f7Fw/s588/DSC07277.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qrygnULOIkU/UCZNj5FwWPI/AAAAAAAAFT4/Cbqs2Ai2ikU/s588/DSC07279.JPG)
mamy też piękne portretowe zdjęcia naszych uszu - autorstwa kata_strofy :bukiet
Bielinka
(https://lh6.googleusercontent.com/-zEqRKfjMiug/UCUq1MVAq2I/AAAAAAAAAw4/w2jJO8a64XM/s512/bielinka2.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-o9UHOPAyyK0/UCUrDkk_fUI/AAAAAAAAAyw/N8jmO23Q5-E/s720/bielinka5.jpg)
Kluska
(https://lh5.googleusercontent.com/-vYV4FnkpDII/UCUq1htpHbI/AAAAAAAAAxE/LVPBT3Asehs/s640/kluska1.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7g-f7WSb7Ys/UCUrCIjRbCI/AAAAAAAAAyo/na_msW7AgAk/s640/kluska3.jpg)
Marbelka
(https://lh6.googleusercontent.com/-1Hf3rghlHGg/UCUq5FJYAyI/AAAAAAAAAxc/swfdlMbqXAk/s720/marbelka1.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JRdDugo6X30/UCUq3sLACDI/AAAAAAAAAxQ/86QW-jCu1hs/s640/marbelka2.jpg)
Bijou
(https://lh4.googleusercontent.com/-ujUWcohjKDI/UCUrPpEsB6I/AAAAAAAAA0U/zoBBs0mTsjY/s720/bijjou.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yOWzDQK7qxM/UCUrRe_3JFI/AAAAAAAAA0s/Y6p13kyf6QY/s720/cola3.jpg)
Luka
(https://lh4.googleusercontent.com/-y5vXTM0WnbM/UCUrN-sLZNI/AAAAAAAAA0E/_irWl8BkStM/s720/luka.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-otuUSJ6l-9Y/UCUq-IkmwcI/AAAAAAAAAyA/5hKg7SX3JY0/s640/luka2.jpg)
Cola
(https://lh4.googleusercontent.com/-ckScXZm9YJk/UCUq5gM8ZMI/AAAAAAAAAxo/-IxE9-0uIso/s720/cola2.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3mjLKnORKjo/UCUq6WRUS-I/AAAAAAAAAxs/eoqrj0WDhuI/s720/cola1.jpg)
Pepsi
(https://lh3.googleusercontent.com/-i9Gt78dEjD8/UCUrAFAl2XI/AAAAAAAAAyY/--7dGhZDUlI/s720/pepsi.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-C85rjTohzHs/UCUq_Mk2S1I/AAAAAAAAAyM/vF-qpVzjq2M/s720/pepsi2.jpg)
Amigo
(https://lh4.googleusercontent.com/-UghnpAyWEX8/UCUrJSfJ38I/AAAAAAAAAzc/HDi46jt86Ng/s720/amigo3.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xPHVt-4KMKA/UCUrAxK-z6I/AAAAAAAAAyc/GKLVeWiibME/s640/amigo1.jpg)
Maurycy
(https://lh5.googleusercontent.com/-X4gdZsdU6NU/UCUrNWDWOFI/AAAAAAAAA0A/7ASIDVpixBg/s576/maurycy2.jpg)
***
dzisiaj z Azylu do DT powędrowała Plata - MAS dziękujemy :bukiet
jednocześnie na okres diagnozy/leczenia w Toruniu zostały u nas Horacy i adopcyjna Miriam
jutro czekamy na Tulisię z Łodzi
-
mój maleńki Amigo :( serduszko ściska jak go sobie przypomnę przyczepionego do mojej nogi... :(
co u niego? udało się coś zrobić z kołtunami? przytył??
-
Elmo może ja moge pomóc mieszkam na Ślasku.
-
Tulisia zdobyła serca wszystkich domowników
Zachu gnał do niej równo i myślę, ze Czesio tez by to robił gdyby nie jego” psychiczna bariera pokoju”
(http://img842.imageshack.us/img842/3608/tullsiazachu.jpg)
Z Nusią
(http://img600.imageshack.us/img600/5236/tulisianusia.jpg)
(http://img189.imageshack.us/img189/878/tulisianusia2.jpg)
Z Pumcią
(http://img833.imageshack.us/img833/6944/tulisiapumcia.jpg)
Tulisia jako Przytulanka tez mnie cieszyła, gdyż robiła sobie przerwy tzn zeskakiwała pokicać, pobawić się rolką, a potem wracała przytulać się.
(http://img36.imageshack.us/img36/2783/tulisiatulona.jpg)
Tylko na noc zamykana była w klatce i zero szkód – nawet zasnęła przy zasilaczu od laptopa.
Dieta siankowo – suszkowo – zieleninowa w zupełności jej odpowiadała
Z niecierpliwością czekam co powie dr Krawczyk - mam nadzieję, że mimo takiej diety Tulisia jest zdrową królinką:)
-
http://camclub.tv/pl/marta1984
http://camclub.tv/pl/asiol
zapraszamy!
-
1 i 2 miejsce nasze:) dziekujemy:)
-
Kolejne 80zł wpadło do króliczej skarpety! Świetnie! :)
-
Tulisia dzisiaj rano przyjechała do Torunia
jest cudownym, niezwykle łagodnym królikiem - w 100% zgadzam się z po_sąasiedzku :przytul
okolice odbytu wyglądają o niebo lepiej niż pierwszego dnia, a i tak widać, co tam musiało być i jak bardzo musiała się męczyć :( w tej "klatce"
z odciskami poradzimy sobie - podkłady + maść
przeraża mnie jej nadwaga :/ myślę, że 1kg to min., które musi zrzucić - inaczej jej los mógłby się skończyć tak jak biednej Meg z Poznania - pomijając kwestię oczywistych konsekwencji otyłości, kiedy otyłe zwierzę przestaje jeść, jest na równi pochyłej - dochodzi do stłuszczenia wątroby i po wszystkim...:(
pocieszający jest dla mnie przykład adopcyjnego Florka, który już schudł 80 dag - jeszcze trochę i będzie miał idealną wagę - zioła, sianko, zielenina + ruch, ruch, ruch - wczoraj miał wizytę kontrolną u wet. i jestem z niego bardzo dumna :) - Florek masz super dom ;)
Tulisia w swojej rezydencji :) jutro zobaczy ją doc
(https://lh3.googleusercontent.com/-KXgl-WU5wCY/UCfAmlmmJeI/AAAAAAAAFWU/Ed-iOl9Zpd0/s588/DSC07301.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HWz_k7fFekY/UCfApIPJxxI/AAAAAAAAFWc/7AkPbGusZbg/s588/DSC07302.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7iVxErHrwb8/UCfAra1qYTI/AAAAAAAAFWk/g997AEIQkug/s441/DSC07303.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SLR0dD_Vtfc/UCfAtvmDq2I/AAAAAAAAFWs/vmYR1kXS2dI/s441/DSC07305.JPG)
Fly jest coraz piękniejsza i chyba szczęśliwa ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0nlAV-MDBrA/UCfAwUBpnRI/AAAAAAAAFW0/vfJiIOF1Mz0/s441/DSC07306.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ygnsUMUTmvI/UCfAyUU27HI/AAAAAAAAFW8/z1rcDty_kA8/s441/DSC07307.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UhyDOdtROe0/UCfA0o8f55I/AAAAAAAAFXE/VqFgZc4THCY/s441/DSC07308.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-J4nZddvH7fg/UCZNT4ZirWI/AAAAAAAAFTI/HH_ICJmGBdM/s588/DSC07268.JPG)
jutro do Torunia przyjeżdżają 2 uszaki ze Śląska
dzisiaj uszaki dostały pyszne suszki od po_sąasiedzku :bukiet
***
na koniec chciałabym podziękować osobie, która postanowiła wesprzeć nasze uszaki, przekazując na rzecz Azylu równowartość nagrody za zwycięstwo w konkursie o królikach - Anika dziękujemy :bukiet
kwota 130 zł wystarczy nam na 180 kg pelletu :) :) :)
jak również chciałabym powitać w naszym gronie nową wolontariuszkę Martynę :przytul- mam nadzieję, że Azyl wciągnie Cię w swój wir :P
-
Fly ale z ciebie laska fiu fiu:)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
cuda z nia wyprawiacie
-
Oj sie dzieje, ciocia Miki jak zawita do Azylu to chyba nikogo nie pozna.
A propos akcji suszki dla azylu, na zdjęciach brokułów widac takie brokułowe "łodygi". Niedługo rozpocznie się sezon na brokuły, a takie łodygi z reguły są odcinane i wywalane. Taka łodyga po oskrobaiu z liści i wysuszeniu jest najwspanialszym naturalnym kroliczym przysmakiem. Co prawda w trakcie suszenia niesamowicie smierdzi ale za to jakie pyszne i zabki mozna sobie ładie ścierac na takich chrupkach.
Popytajcie na pobliskich rynkach czy mozecie pozbierac te resztki, posuszcie i bedzie mega przysmak.
-
Czytałam o dwóch dziewczynkach ze Śląska. To pewnie one do Was przybęda. Pola i Marigold. To tez uszaki po przejściach jak wiele innych.
-
gogamor nie, to jeszcze inne króliczki - 2 uszaki oddane przez właścicielkę
Miki, jak najbardziej popieram pomysł z brokułami ;) czekamy na Ciebie w Azylu :*
-
To widze że teraz na Sląsku jest sporo potrzebujacych Waszej opieki uszaków. Taki niedobry czas. Ja pisałam o DT dla Poli. Czekam na odpowiedz od p. Kasi.
-
Zdjęcia zachwycające! Moja Tulisia przekochana :heart . I Fly - niesamowite, jaką ta królinka ma wolę życia! czy jest już zdrowa? I fotki z jabłkami - ech, dlaczego nie można zaadoptować wszystkich uszaków :icon_cry
-
Czytałam o dwóch dziewczynkach ze Śląska. To pewnie one do Was przybęda. Pola i Marigold. To tez uszaki po przejściach jak wiele innych.
Do Torunia jadą przecudowne Puszek i Kiki, które na chwilkę zatrzymały się u mnie. Już teraz zazdroszczę im przyszłemu właścicielowi. Są takie kochane, że aż mi będzie żal się z nimi rozstawać :P
-
niestety stalo sie to czego sie z asia balysmy- Asie nie beda liczyc w transmisjach
a mnie zbanowano przed chwila
takze niestety ja ani asia ani karolina czy gosia juz nic nie ugramy
dlatego prosilysmy o zmiennikow:(
chetnych zapraszamy
-
Oj, nie rozumie dlaczego???
Magnum mieszka na cc
Weszłam, popatrzyłam zalogowanych mają sporo a rozmawiających to prawie dialog
Nie kumam:(
-
bo oni oszukuja
kazdy z obenych ma kilka kont
albo mowi faktycznie hej i koniec nie ma go
a tom nam smial robic awanture jak chat caly czas latal
strasznie mi przykro myslalysmy ze jeszcze zarobimy duzo dla uszakow
a tak nie wiem, slowo daje nie wiem jak wywiazac sie z tych obeicanych juz paczek- no nic kupimy ile sie da:(
-
Byłyscie dziewczyny wspaniałe. Dałyście z siebie bardzo wiele i królikom bardzo bardzo duzo. to był pomysł odważny, innowacyjny, wymagajacy duzo czasu, pomysłowosci, dyplomacji i co tu mówić kondycji fizycznej.
Mam ochotę spytać tego Toma o powód, bo jeśli chodzi o czatowanie to u innych tłoku nie widać
Z nim kontakt mailowy?
Jakie on stawia priorytety :(
Gdyby nie trzeba było sie pokazywać - ech po pierwsze primo mylili by mnie z magnumem:))
po drugie primo - odkąd pamietam wolałam dentystę od fotografa:), a mleczarni niestety nawet dla królików nie wywalę
Tyle fajnych dziewczyn chłopak na forum - może ktos przejmie pałeczkę, chocby w pobocznym celu dokuczenia wredotom
-
robi to na zasadzi widzimi sie
wstrzymajcie sie jeszcze troche z pisaniem
Asia walczy by cokolwiek z tych odblokowanych pieniedzu odzyskac ale czarno to widze
po naszej stronie jest duza czesc stalej widowni tego portalu w tym mod i wszyscy po kolei chca pisac do toma (taisho juz napadli)
-
To czekamy na zdjęcia Puszka i Kiki.
-
Hmmm, jeśli będzie taka potrzeba, to może ja mogłabym poprowadzić jakąś transmisję? :) Albo przynajmniej spróbować! Co prawda też żadną seksbombą nie jestem, więc nie ma na co patrzeć :P ale mogłabym wykorzystac pare rekwizytów w postaci męża-Fina czy dwójki uszatych łobuzów. ;) Proszę tylko o jakieś wskazówki co i jak robić, żeby też nie dostać bana...
-
Rozumiem. Cos nie doczytałam dokładnie
-
Witam raz jeszcze. Po długiej rozmowie z wieloma osobami na czacie stanęło na tym, że potrzeba nam nowych "twarzy" na CC, w związku z czym podejmuję się próby ognia dziś wieczorem o godz. 21.30 czasu PL (piszę o czasie PL, bo u mnie będzie godzina do tyłu, więc żeby nie było nieporozumień). Moje konto to:
http://camclub.tv/pl/monic83
Albo po prostu wejść na camclub.tv i poszukać monic83
Jedna zasada: choć kasa nadal zbierana jest na króliki, NIE piszemy o królikach, NIE wspominamy o królikach, jak musimy to piszemy "pomidor" ;) Oczywiście to trochę żart z tym pomidorem i wiem, że będzie ciężko, zwłaszcza że pewnie będą biegać po moim pokoju dwa uszaki, ale trudno, okazuje się, że na CC królasków nie lubią smutny_krolik i musimy wypróbować inną taktykę. Pewnie najlepiej byłoby, gdyby wszyscy z "króliczego gangu" pozmieniali sobie nicki, ale to też trochę pokomplikuje sprawę (nie będę wiedzieć kto jest kto, no chyba że mi prywatnie napiszecie).
Myslę, że można spróbowac, bo jeśli nie, to chyba trzeba będzie pożegnać się z kamerkową akcją na dobre :icon_frown Co o tym myślicie?
-
maam nadzieję, że żadna menda nie wlazła na forum i nie czyta twojego posta
ew nowe nicki przesyłać na pw moniuhny
-
okazuje się, że na CC królasków nie lubią
Moga sobie nie lubic,ale co ich to obchodzi na co sie wyda kasiore .......
-
Witam raz jeszcze. Po długiej rozmowie z wieloma osobami na czacie stanęło na tym, że potrzeba nam nowych "twarzy" na CC, w związku z czym podejmuję się próby ognia dziś wieczorem o godz. 21.30 czasu PL (piszę o czasie PL, bo u mnie będzie godzina do tyłu, więc żeby nie było nieporozumień). Moje konto to:
http://camclub.tv/pl/monic83
Albo po prostu wejść na camclub.tv i poszukać monic83
Jedna zasada: choć kasa nadal zbierana jest na króliki, NIE piszemy o królikach, NIE wspominamy o królikach, jak musimy to piszemy "pomidor" ;) Oczywiście to trochę żart z tym pomidorem i wiem, że będzie ciężko, zwłaszcza że pewnie będą biegać po moim pokoju dwa uszaki, ale trudno, okazuje się, że na CC królasków nie lubią smutny_krolik i musimy wypróbować inną taktykę. Pewnie najlepiej byłoby, gdyby wszyscy z "króliczego gangu" pozmieniali sobie nicki, ale to też trochę pokomplikuje sprawę (nie będę wiedzieć kto jest kto, no chyba że mi prywatnie napiszecie).
Myslę, że można spróbowac, bo jeśli nie, to chyba trzeba będzie pożegnać się z kamerkową akcją na dobre :icon_frown Co o tym myślicie?
dokładnie. nie jesteśmy od królików nie kojarzą nas z królikami bo będą banować każdego. piszemy o dupie marynie za przeproszeniem ale temat KRÓLIK nie istnieje. nie pokazujmy królików nie pytajmy o nich. to strona nie związana ze stowarzyszeniem i moni nie mogą z nim kojarzyć jeżeli chcemy coś zarobić. a i masz mnie jako widza za męża fina xD
-
co ich to obchodzi na co sie wyda kasiore
Soniu, zgadzam się z tobą. Co to za różnica czy akurat ktoś zbiera na paczkę dla schroniska, karmę dla konia czy nowy wibrator. Jeśli się gra uczciwie i zgodnie z ICH regulaminem, to powinno im latać, za przeproszeniem, koło d**y na co idzie kasa. Nikt nie oszukiwał, więc to oni są nieuczciwi. Przecież sami napisali w regulaminie, że każdy może wygrywać dowolną liczbę razy, więc gdzie tu logika? :crazy:
Międzynarodowa, no ja myślę, że wpadniesz :lol Będziemy czekać!! Jakby ktoś chciał zmienić nick, to napisać mi na priv (mniej więcej kojarzę widzów moich "poprzedników", więc wystarczy tylko pisać jakby były jakies zmiany).
-
Zapraszam wszystkich na transmisję:
http://camclub.tv/en/monic83
Zbieramy nadal na uszaki :)
-
Nie pamiętam czy Stefcia i Stacy już pozdrawiały z nowego domu? : :DD
(https://lh3.googleusercontent.com/-CPgqqGH1zG8/UClbi7oGACI/AAAAAAAAALU/XU5H0AhzbYI/s640/Stacy1.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lbJEQqDBbw8/UClbrkARz9I/AAAAAAAAALc/XJ1PEHAHTL0/s640/Stefcia2.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OEUDCu4TyRk/UClbzzWPq0I/AAAAAAAAALk/5obcFaDkB7o/s640/stacy2.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pdmAmz22mgc/UClb4stSafI/AAAAAAAAALs/aoKpdwRCmrw/s640/obie.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VgQr8D90TZg/UClcHzOzAOI/AAAAAAAAAL4/EwplAHrvwH8/s640/stefcia.JPG)
Dziewuszki nie pozwalają się nudzić swoim nowym opiekunom :P
Chciałabym też serdecznie podziękować wszystkim, którzy wzięli udział w świeżo zakończonej licytacji własnoręcznie robionych futerałów i biżuterii na fotoblogu "sztuka dla królików" - udało się zebrać 92 zł :bukiet
-
Nie wiem, czy to tylko mnie tak ciężko się zarejestrować do CC? Można być gościem, czy trzeba się logować mimo wszystko?
:glupek: Jakby co jestem gościem, niestety nie dostałąm linka potwierdzającego na pocztę.
Piękne foteczki królasków. Aż serce się raduje, że tak dobrzeją w Azylu, DT i DS :)
-
niusia, a może dostałaś jako spam...?
-
asiol, a tobie udało się odzyskać te pieniądze z kamerek? Rozmawiałaś z kimś jeszcze?
Moim zdaniem nie powinnyście tak łatwo odpuszczać. Ja bym w ogóle nie zgadzała sie na żadna współpracę z nimi dopóki nie wyjaśni się sprawa zatrzymanych przelewów i pousuwanych kont. Rozumiem - kasa kasą i fajnie dostać ofertę pracy, ale w końcu to był wysiłek wielu osób, także tych, którzy odwiedzali wasze czaty poświęcali na to swój czas i niekiedy także pieniądze. To nieuczciwe, że zatrzymali sobie wasze wygrane. Ja bym już komuś takiemu nie zaufała :( No bo skąd wiadomo, że wam cokolwiek zapłaci, nawet za te etaty?
Wczoraj niestety zabrakło paru osób do podium. :( W szczytowym momencie rozmowy było 15 osób, a potrzebne było ok. 20... Ja nie mam nic przeciwko spróbowaniu jeszcze raz, pod warunkiem, że włączy się w to jeszcze trochę więcej aktywnych uczestników z forum. Nie ma też sensu się też kryć z tą akcją. To forum i tak odwiedzają "szpiedzy" i czytaja posty. Jeśli mój post akurat czyta jakis "szpieg", to ja mam do niego pytanie: co my takiego robimy niezgodnie z waszymi zasadami, że tak się na nas uwzięliście? W zasadach działania CC wyraźnie jest napisane: "Im więcej osób tym lepiej! Zaproś do CamClub swoich znajomych. [...] Tylko od Twojej wyobraźni zależy jak wielu sympatyków znajdziesz." Mam znajomych na tym forum, dlaczego nie mogę ich zapraszać? I co to za różnica na co idzie kasa?
-
Nie udało, będę rozmawiać z tomem ,ale dopiero jak opadną emocje. Myślisz, że mnie to nie zdenerwowało? Siedziałam tam prawie CODZIENNIE po kilka godzin, użerałam się z kretynami i odrzucałam liczne, jakże kuszące oferty rozbieranych privów. Więc jestem chyba ostatnią osobą, której można pisać takie rzeczy...
-
Asiol, myślę, że Moniuhny intencje źle odczytałaś:( Podziwiamy, wspomagamy wasz trud i dlatego też szlag trafia na takie praktyki cc.
To wasza ponad miesięczna ciężka praca a i wspierający tez wielu rzeczy się wyrzekali
W pełni zgadzam się z Moniuhną, że o kamerkach
""Im więcej osób tym lepiej! Zaproś do CamClub swoich znajomych. [...] Tylko od Twojej wyobraźni zależy jak wielu sympatyków znajdziesz." A gdzie my mamy najwięcej znajomych? na forum. Jakbym miała np na forum randkowym to też by banowali
Najbardziej przykre jest to, że uważam iż cały ten Tom musiał byc pokierowany na królicze strony :(
P.S. Mam nadzieję, że ekipa toruńska nie ma żalu o nasze posty kamerkowe w ich dziale? bo tu chodzi o dobro uszatych, a wiem, że dla dziewczyn to priorytet bez względu na rejon pochodzenia króliczej sierotki.
-
Bardzo miła wiadomość:)
sesja zdjęciowa Kata-strofy znajduje się aktualnie na http://www.blog.pl/
-
Bardzo miła wiadomość:)
sesja zdjęciowa Kata-strofy znajduje się aktualnie na http://www.blog.pl/
Ojej :icon_redface
-
no zdjecia piękneeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee czerwień się czerwień
-
Dobrze, że bobki wyfotoszopowałam :P
-
co?! jak moglaś?! a one tak się starały zareklamować jako okazy zdrowia:(
-
Aleś niektórym zajcom rogi ulizała do tej sesji :P Piękne zdjęcia :brawo:
-
Aleś niektórym zajcom rogi ulizała do tej sesji :P Piękne zdjęcia :brawo:
Małżonek miział energicznie, żeby w miejscu siedziały :hahaha
-
Kasiu, a jak się ma Petunia?
-
Petunia bardzo dobrze, dokazuje, bryka, kocha wszystkich wkoło. Od dziś jest w sanatorium u cioci Katki ;) (wyjeżdżamy na kilka dni)
Łapka się goi nieźle, aczkolwiek trzeba pilnować łobuza, bo potrafi zdjąć sobie opatrunek i grzebać w ranie :lanie:
-
Odnośnie CC :
niusia, a może dostałaś jako spam...?
okazuje się, że link aktywacyjny dostałam podobno na pocztę o 23:59, a lapka wyłączyłam dobrze po północy... W każdym razie też będę oglądać ;) i czatować, ale reszta na priv będzie :)
Zebrałymy z otka_a liście młodej brzozy na gałązkach, trochę babki, pokrzywy mało, ale jest. Miałyśmy wyprawę rowerową na wiejskie czyste tereny pod naszym miastem :) Liście malin już spakowane, dziś doszły młode pędy jabłoni z mojej działki rekreacyjnej ;) No i to wszystko - trafi w piątek do Azylu. Po wyschnięciu drastycznie spada ilość wagowo i objętościowo, ale chociaż troszkę z otka_ a chciałysmy wspomóc czystymi ekologicznie ziółkami :)
Pozdrowionka :)
-
chciałam inaczej zacząć dzisiejszy post. zrobiłam kilka zdjęć, na których uszaki w Azylu są szczęśliwe.
to był kolejny ciężki dzień. intensywny dyżur w Azylu, kolejne telefony, pytania, plany na następne dni. codzienność...
czasami trudno unieść poczucie odpowiedzialności za najmniejszy szczegół, za drobiazg dot. zdrowia każdego królika - za wszystko, zawsze, bez względu na to, ile mamy siły fizycznej czy psychicznej.
***
wczoraj rano pojawiłam się u doc z Kluską. jadła (jeszcze w ndz., kiedy byłam w Azylu), ale bobków było mniej i pojawił się brzydki zapach.
(https://lh5.googleusercontent.com/-vYV4FnkpDII/UCUq1htpHbI/AAAAAAAAAxE/LVPBT3Asehs/s640/kluska1.jpg)
kiedy w pon. Kluska była osowiała, nie czekałyśmy do naszej popołudniowej wizyty.
doc zrobił jej punkcję jamy brzusznej, okazało się, że jest zgrubienie i płyn.
Kluska została podłączona do kroplówki, dostała dożylny antybiotyk. doc podejrzewał wysięk z jelita, ale trudno było ocenić.
jej stan był bardzo stabilny. temp. idealna. po wielu godzinach wieczorem ożywiła się.
czekaliśmy na efekty, zakładając, że jeżeli zgrubienie nie zmniejszy się, dzisiaj doc ją otworzy.
dzisiaj pojawiło się wzdęcie (wcześniej nie było wzdęcia, zatoru)
wieczorem Kluska trafiła na stół operacyjny. potwierdziły się najgorsze doszło do perforacji jelita i martwicy jelita grubego.
najgorszy wariant - brak szansy zespolenia jelita.
minęły 2 godziny od zabiegu. czekamy, ale wiemy, że nie pozwolimy jej cierpieć...jeśli się wybudzi, jeśli będzie cierpieć, otrzyma morbidal.
Konrad, dziękuję...
***
każdego dnia te oczy patrzą na nas i to my jesteśmy za nie w 100% odpowiedzialni.
ponosimy konsekwencje tego, za co nie chcą odpowiadać inni ludzi...
i przegrywamy...
jest mi z tym koszmarnie źle...z tym poczuciem odpowiedzialności, z tą myślą, że się nie udaje...dzisiaj to jest trudniejsze niż zwykle.
***
(https://lh6.googleusercontent.com/-mfBac25rzkQ/UCqoxS3bLfI/AAAAAAAAFaY/x0uslWGt_UE/s441/DSC07311.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sE4cZmmnmDQ/UCqo7H7DoBI/AAAAAAAAFaw/KelrrrBHCHg/s441/DSC07314.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-urnvbX_Di_8/UCqo-cDTKqI/AAAAAAAAFa4/4RibfSfnFL8/s441/DSC07315.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-d2vstZdsPEA/UCqpFWPwUEI/AAAAAAAAFbI/HfzFgCQqjTw/s588/DSC07317.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RgIpN0KUjZA/UCqpHa3wMYI/AAAAAAAAFbQ/JiQMPU4pjCs/s588/DSC07318.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MYC3ekH3JYM/UCqpOXqzfdI/AAAAAAAAFbo/P2viJKdNQ0A/s588/DSC07322.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-R8T9uu9WlLE/UCqpTxHJaEI/AAAAAAAAFb4/6IKyOsob82o/s588/DSC07325.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-L1t9yiELB_4/UCqpYQA7r7I/AAAAAAAAFcI/GUC3uDQm4_I/s441/DSC07328.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jlx8f0fstfQ/UCqpkE-qjAI/AAAAAAAAFco/KrLbfgYVXbw/s588/DSC07332.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mr9J-LermXA/UCqpm6Gzd3I/AAAAAAAAFcw/J0V-3_MoZ0g/s441/DSC07336.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2rSOyVam25I/UCqpp8BcpgI/AAAAAAAAFc4/BSQWqCrZXAo/s588/DSC07337.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gJ4YVmWd0kA/UCqprwhfa6I/AAAAAAAAFdA/SbSxtaACB_8/s588/DSC07338.JPG)
jutro do nowego domu trafi Satine, w czwartek Marie
w czw. zabieg korekty zębów u Uszatka, kontrola u Amigo i Fly
wczoraj popołudniu doc obejrzał Tulisię, Horacego i Miriam
Tulisia ma bardzo dużą nadwagę + mnóstwo odchodów pcheł - otrzymała ektopar. poza tym odparzenia przy odbycie i na łapkach.
Miriam (króliczka z Wrocławia) została wczoraj zoperowana, ponieważ okazało się, że ma potężny ropień kikuta macicy, bardzo mocno zrośnięty z jelitem...i cudem nie doszło jeszcze do posocznicy. teraz ma szansę na normalne życie.
-
Olu, przecież więcej się jednak udaje niż nie udaje...Robicie tyle dobrego, tylko z miłości do królisiów, wszyscy tu to strasznie podziwiamy i doceniamy. Ale wyobrażam sobie, jak Ci bywa ciężko...Mnóstwo serdeczności i dobrej energii ślę dla Was i wszystkich króliśków...
-
Olu czy jest szansa na odratowanie Klusii?
-
Olu, trzymasz się jakoś? Ostatnio się zastanawiałam jak Wy dajecie z tym wszystkim radę. Przyznaj się, masz jakiś trick na dodatkowe godziny w dobie? :)
-
Olu... :icon_cry
Przykro mi bardzo... Wszyscy wiemy, jakie jesteście dzielne, jaka Ty jesteś dzielna i jak dużo robisz, by setki uszatych miały szansę na lepsze życie. Czasem dzięki Tobie wydarzy się cud (piękna Fly) czasem niestety się nie uda. Ale jutro wstaniesz i będziesz znów króliczym, niezłomnym Aniołem. Dla tych pełnych ufności oczu...
-
Olu potrzebujecie pomocy ? mogę zabrać klusię na czas reko, podawać jej antybiotyki dożylne etc u mnie jest mniej królików niż w azylu !
-
Olu Wy wszystkie jesteście tam niesamowite, każda z Was daje tym królikom szanse na lepsze życie. Pomyślcie ile ich uratowałyście i zapewniłyście możliwość bycia szczęśliwym u boku człowieka. Czasem coś pójdzie nie tak, ale temu nie zapobiegniecie. Jesteście króliczymi aniołami :))
-
Sowa dziękujemy... najbardziej potrzebujemy takich osób na miejscu w Toruniu, które mogłyby zabierać do siebie nasze azylowe uszatki od razu po zabiegach albo w sytuacjach kiedy nagle zaczyna się coś dziać np z jelitami aby można było obserwować sytuację i w razie potrzeby szybko interweniować... A takich osób niestety wciąż jest za mało. Nigdy, żaden uszatek nie został w tej kwestii zaniedbany i pozbawiony opieki, ale dobrze by było, gdyby osoby do których teraz trafiają toruńskie azylowce mogły sobie czasami trochę odpocząć :)
Niestety szanse na to, że Kluska przeżyje... nie ma szans... strasznie ciężko jest się z tym pogodzić - tej sztuki jeszcze nie opanowałyśmy i chyba akurat na to nie ma żadnej recepty...
-
Moja biedna Kluseczka... :( :( :( :(
Olu, powiedz, czego wam potrzeba?? Czy zrobić dodatkowy przelew na jej leczenie? Czy jest jeszcze szansa na jej uratowanie?? ;( Wiem, że robicie wszystko co w waszej mocy i dziękuję wam za to... Jeśli już nic się nie da zrobić , wierzę, że nie będzie sama i odejdzie w spokoju. Kluseczko, trzymaj się, bo czeka na ciebie duża paczka od twojej wirtualnej opiekunki! Olu, życzę ci dużo siły, trzymaj się :glaszcze: :heart
-
:( :( :(
Cokolwiek bym napisała... nie wiem, tyle uczuć a brak słów. Przede mną dziewczyny napisały to wszystko...
Olu, gdybym mogła ci przesłać znieczulacz na duszę...
Wiem, że to już zabrzmi jak wyświechtany slogan...Kluseczka dzięki azylowi zaznała szczęśliwego życia, a że życie jest tak nieprzewidywalne:(
Przy takiej ilości uszaków, po przejściach niestety jest ciągła huśtawka emocjonalna od wielkiej nadziei, radości do okropnego smutku ...i trzeba siłacza, dużej podpory, aby to nieść. Wielkie poświecenie to i wielkie serce, a takie serca mocno krwawią:(
Naturze można pomóc, niestety nie można zmienić, a wy i wspaniali lekarze zrobiliście wszystko.
Pewnie, że nie ma co porównywać, ale wiedz, że śledząc losy azylaczków też przeżywamy radości i ból straty...w pewien sposób jesteśmy razem :*
-
okej miejmy nadzieje że płukanie otrzewnej pomoże, że antybiotyki zadziałają !
-
madziu ale przy Fly też ta mówiono- ze ona własciwie już życ nie powinna
może i malutkiej Klusi sie uda
wiem co to za choroba bo była powodem śmierci mojego pierwszego króliczka
tylko ze my nie mielismy dr Krawczyka- nie doczekał wizyty
-
Sowa, to nie jest była kwestia przepłukania otrzewnej i antybiotyków - nie w przypadku, kiedy trzeba było dokonać znacznej części resekcji jelita grubego i nie było możliwości zespolenia jelita, a jedynie zrobienie ujścia do jamy brzusznej.
już podczas zabiegu wiedzieliśmy, że szanse na to, że przeżyje są niewielkie, nie mówiąc o szansach na to, że jelita podejmą pracę, ale doc walczył o nią.
Kluseczka odeszła dzisiaj w nocy we śnie. mam pewność, tą cenną świadomość, że nie zdążyła cierpieć, chociaż to i tak wydaje się zbyt mało.
do ostatniej chwili była pod opieką wet. - Konrad dziękuję.
dziewczyny Wasze wsparcie jest dla nas zawsze niesamowicie ważne...
czasami brakuje siły.
-
:(o mój Boże :(, tak strasznie mi przykro. Dobrze, że słodziaczek nie cierpiał, Olu i reszto toruńskiej ekipy, przytulam i ślę krzepiące słowa. Jedyne pocieszenie, że maluch odszedł spokojnie i bez bólu - zrobiłyście wszystko, co można było -czasami człowiek jest bezradny wobec chorób, wobec śmierci - zawsze :(
Trzymajcie się, dla dobra wszystkich potrzebujących pomocy uszatków :heart
-
Kompletnie mnie to zaskoczyło. Bardzo przykro :(
miała chociaż wspaniałą opiekę wspaniałych ludzi. Dzięki Ola, dzięki wszystkim, którzy byli razem z Nią :bukiet
-
;( aż się popłakałam, gdy to przeczytałam... Była taka śliczna i jeszcze tyle ją czekało... To takie niesprawiedliwe.
Dziękuję, że byliście przy niej, gdy odeszła... Że nie była sama. I że o nią tak dzielnie walczyliście. To bardzo wiele... :przytul Ja znam to potworne uczucie bezradności, gdy już nic nie można zrobić. :(
Choć "znieczulacz na duszę" czasem wydaje się dobrym rozwiązaniem, to jednak uważam, że to, że my wszyscy to tak silnie przeżywamy, znaczy ile pokładów serca i uczuć mamy w sobie i to jest wielką wartością. Choć czasem bardzo boli, to właśnie to różni nas tu na forum i was w Azylu od tych wszystkich bezdusznych potworów wyrządzających tyle szkody bezbronnym istotom... Nie powinniśmy się nigdy pozwolić znieczulić. Olu, popatrz dziś na Fly i zdjęcia szczęśliwych uszaków w nowych domach :) Nie każda walka jest przegrana! Kluseczka już wesoło kica za Tęczowym mostem, poprosiłam mojego pierwszego króliczka, żeby dotrzymywał jej towarzystwa :glaszcze: :heart
-
Myślę, że …. wszystkie króliki trafiające do Azylu to króliki uratowane.
To, jak długo dane im jest zaznać godnego króliczego życia niestety w dużej mierze nie zależy od człowieka:( - nie mamy władzy nad życiem i śmiercią.
Możemy otoczyć troskliwą opieką i pomóc w szczęśliwym życiu i godnym umieraniu.
Co byłoby i z życiem i śmiercią Kluseczki, gdyby nie trafiła pod skrzydła azylu…..
-
Przykro mi z powodu odejścia Kluseczki. Za TM napewno jest szczesliwa. Elmo sobota sie zbliza czekamy na naszych włościach na Snieżynke.
-
Biedna Kluseczka :swieca: Ważne, że nie zaznała cierpienia z powodu nagłej choroby.
Olu, Madziu i Wszystkie Wolontariuszki Azylu w Toruniu :przytul
Wiemy, jak ciężko Wam w takich chwilach, kiedy nagle ujawnia się dotąd nie rozpoznana choroba u króliczka, kiedy mimo starań i szybkiej reakcji nie można uratować uszatego życia - to wszystko przeżywamy z Wami po drugiej stronie monitora :( ;(
Nie możecie brać na siebie odpowiedzialności za to, że choroba - często dobrze ukryta w organizmie królisia - zwyciężyła :glaszcze: Nikt z nas nie obciąża Was tą odpowiedzialnością, bo wiemy ile poświęcenia od każdej z Was otrzymują Azylanci. Jesteście jak Siostry Miłosierdzia dla królasków (nie chcę tu urazić niczyjej religijności, szczególnie w dniu świątecznym), ale Wasza działaność ma dla uszatych przyjaciół porównywalne znaczenie, za co i królaski i my wszyscy - opiekunowie uszatych serduszek - jesteśmy Wam ogromnie wdzięczni :bukiet :heart
Każde azylowe królicze istnienie ma dzięki Wam szansę na zaznanie choć odrobiny króliczego szczęścia. Jedne mają go mniej i niestety odchodzą, inne mają więcej tego szczęścia i znajdują nowe kochające domy i kochających opiekunów. Ale te wszystkie szczęśliwe historie nie miałyby miejsca, gdyby nie Wasze codzienne poświęcenie, wspaniałe zorganizowanie i ogromnie kochające królaski - Wasze serca . :heart Wszystkie uszatki, które odeszły mimo szybkiej reakcji i wspaniałej opieki w Azylu i u doc. - poznały dzięki Wam jak wspaniałe może być życie króliczka domowego. :przytul: :krolik
***
Jeśli nie zmienią się przepisy o zwierzętach domowych - nadal ludzie wyrzucający swe dotychczasowe zwierzęta domowe nie będą ponosić odpowiedzialności za swe okrutne wobec nich czyny. Wystarczyłoby narzucić wymóg rejestracji zwierzęcia domowego choćby na poziomie zakupu w sklepie, przyjęciu z adopcji, czy administracji budynku - ewentualnie na podstawie wizyty u Wet. czy zakupach w sklepach Zoologicznych. Taka ewidencja trwałaby jakis czas - ale z pewnością ułatwiłaby dojście do przejęcia odpowiedzialności za bezdomność zwierząt przez ludzi, którzy je porzucili. Gdyby takie zwierzę nagle zniknęło z domu właściciela - a on nie potrafiłby uzasadnić jego zniknięcia - odnalezione zwierzę - trafiało do schroniska czy potem do adopcji - a koszty ponosiłby feralny opiekun, który zwierzę porzucił. Albo możnaby nałożyć podatek od zwierzęcia domowego - jednakowy dla wszystkich- wtedy każdy po kolejnym rozliczeniu podatkowym mógłby otrzymywać zwrot, jako uznanie odpowiedzialnego zajmowania się swym domowym pupilem z pełną odpowiedzialnością. Skoro rodziny muszą brać odpowiedzialność za swych bliskich, to dlaczego nie można tego zastosować w stosunku opiekunów i ich zwierząt?
***
Przepraszam za ten offtop, ale nie mogłam się powstrzymać od napisania tego co myślę. Mam nadzieję, że Tobie Olu i Tobie Madziu będzie troszkę lżej na sercu mając świadomość, że każdy z nas próbuje w codziennym życiu uświadamiać swoje otoczenie na temat prawa króliczków do godnego życia i zaopobiegania ich bezdomności. Jesteśmy z Wami całym sercem :heart
-
to bardzo przykra wiadomosc
nie wiem nawet co powiedziec:(
oby juz zaden maluch nie odszedl w najblizszym czasie
ostatnio jakas czarna seria spadla na forum
bosman, imbirek u kitty, kroliczka z poznania, kluseczka, Łapka Nudlaków:(
-
Moj staruszek Wojtus tez pokical za TM w nocy z poniedzialku na wtorek placzek
-
oj nie:( soniu tak mi przykro
myslalam ze z Wojtkiem nadal wszystko dobrze i nadal ustawia mlodziez jak wejdzie do jego pokoju
ps Olu daj znac jak paczka nr 1 dojdzie
paczka nr 2 przybedzie z Mikołajem asiolem
ps2 jakie warzywka sezonowe lubi ta wasza szarancza azylowa:)?
-
Soniu, bardzo smutna wiadomość:( :( Bardzo ci współczuję.
Wojtusiu kicaj radośnie i zdrowo z innymi uszaczkami za TM
-
Wojtasek nie byl chory,on umarl ze starosci...mial 11 lat i 5 miesiecy,bardzo mi go brakuje :placze
-
piekny wiek ale wciaz za krotko dla kochajacego opiekuna:(
-
Soniu, uszy do góry, jak Ci smutno to Stefanowi smutno. Sama zobacz:
(http://www.liherka.yoyo.pl/spk/stefan/60.jpg)
dla pozostałych: To jest właśnie Stefan, który zasiedział się u mnie po kilku miesiącach DT :) królik od terrarysty, trafił do Azylu w listopadzie, od połowy stycznia jest u mnie :) i chyba mu dobrze. Sonia była jego wirtualną mamą póki nie zdecydowałam się zamienić DT w DS.
-
Soniu, faktycznie piękny wiek Twojego królisia, ale tęsknota i smutek nie mają tu nic do rzeczy... Trzymaj się!
-
Bardzo mi przykro soniu :( .
-
Sowa dziękujemy... najbardziej potrzebujemy takich osób na miejscu w Toruniu, które mogłyby zabierać do siebie nasze azylowe uszatki od razu po zabiegach albo w sytuacjach kiedy nagle zaczyna się coś dziać np z jelitami aby można było obserwować sytuację i w razie potrzeby szybko interweniować...
Nie ma problemu. Jeśli znacie kogoś kto szuka osoby na stanowisko jakie mogę objąć, znajdę pracę. Przeprowadzę się i pomogę.
Jednocześnie bardzo, BARDZO mi przykro z powodu Kluski. Czasem już tak jest że duszyczki odchodzą. Niestety nikt nie jest Bogiem, chociaż niektórym z was do świętości to już niedaleko.
Tak już jest, że wszyscy mali pacjenci. Z uszami, z merdającym ogonem. Zwłaszcza Ci najbardziej chorzy, tacy z którymi spędza się godziny, dni są w naszej pamięci najgłębiej. Im mniej szans tym większa i głębsza miłość.
-
Widziałam sie z Elmo i opowiadal jak wiózł Kluszeczke do Was. Była kochana. Nie nacieszyła sie długo pobytem w Azylu. Ale odeszła wsród dobrych kochających ja ludzi.
-
Soniu, bardzo mi przykro z powodu Wojtusia :przytul
dzisiaj Azyl opuściła Satine - Milena :przytul
klatka po Kluseczce czeka już na innego potrzebującego uszaka.
chciałabym, żeby dzisiaj była na tych zdjęciach...
Tulisia z Adą
(https://lh4.googleusercontent.com/-0_6sKEHTuxo/UCviN6gmF_I/AAAAAAAAFdc/lyTD-l0ZXiA/s588/DSCF0085.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-slurNWJ1jGc/UCviP9YuYRI/AAAAAAAAFdk/ih0O0lzQ9xs/s588/DSCF0086.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7Udhz4g2JIA/UCviRgNPXWI/AAAAAAAAFds/nq-Ur-tSrSc/s588/DSCF0088.JPG)
i nie tylko
(https://lh6.googleusercontent.com/-zZ3yw79lL0w/UCviYM6LyII/AAAAAAAAFeU/hUw0ngPAMqw/s588/DSCF0106.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AuJHo1R8ZNE/UCvia1f-6HI/AAAAAAAAFeo/nehXo-JGS-8/s588/DSCF0110.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-c-oX60-TbYQ/UCvimMZMebI/AAAAAAAAFfk/2tZX978BCzo/s588/DSCF0125.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rAu3xuoDVy8/UCvinjcEYtI/AAAAAAAAFfs/jV2sjZ8Fb60/s588/DSCF0126.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XeHUztF2UfM/UCvixbx2utI/AAAAAAAAFgk/KoYTvJzkonY/s588/DSCF0136.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-a5CzCZO0Wec/UCviy-3uGsI/AAAAAAAAFgs/kOu9VSbykS0/s588/DSCF0138.JPG)
Rapsodia - jak zawsze piękna i niezwykle fotogeniczna
(https://lh5.googleusercontent.com/-C0bwSAwpSSU/UCviSuycP_I/AAAAAAAAFd0/yPcrlRQIBzc/s441/DSCF0089.JPG)
Luka
(https://lh5.googleusercontent.com/-rTSG5k3nTKQ/UCviZZKZNsI/AAAAAAAAFec/2ZG1vp2Cu34/s441/DSCF0108.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lbGM46ZP4-o/UCvirxX8KpI/AAAAAAAAFgE/jUvpayIvnl0/s441/DSCF0131.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KBlxGKr6BSc/UCvitSw1SjI/AAAAAAAAFgM/6iN6O1yfDig/s588/DSCF0132.JPG)
Marbelka jest króliczką szybką jak błyskawica - musimy ją odrobinę ujarzmić
(https://lh4.googleusercontent.com/-v3HQj-zeodU/UCvidEWtJhI/AAAAAAAAFe0/3xtco8aGaKY/s441/DSCF0114.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OatzmjbSIQI/UCvjBKbK7WI/AAAAAAAAFh0/D1CWJ_jjJvo/s441/DSCF0157.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-eAarB0NHgdc/UCvjEPQHJXI/AAAAAAAAFiE/s5pNJ1SdtVg/s588/DSCF0159.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bLdsVATSa2Y/UCvjGoFF7RI/AAAAAAAAFiU/7pwAskxQwsg/s441/DSCF0161.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-P0tFLGfuAZU/UCvjHz3K9XI/AAAAAAAAFic/UdazXNOim1w/s441/DSCF0162.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EocF2VkyumU/UCvjJWAzmcI/AAAAAAAAFik/ZWKO-OjCrj4/s441/DSCF0163.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FytDkWDe2Gc/UCvjKbcmgfI/AAAAAAAAFis/0ieWdmbyZc8/s441/DSCF0164.JPG)
Cola uwielbia jeść - wciąż szuka siana i ziół
(https://lh3.googleusercontent.com/-TeJK-Nzt5eU/UCvi2ZqXCGI/AAAAAAAAFg8/0a8aZPhaJW4/s588/DSCF0144.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-P7wECLSqTVY/UCvi5qmJUyI/AAAAAAAAFhM/ijqyxyaHqlY/s441/DSCF0149.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KgNJykAOwhc/UCvi61WvJII/AAAAAAAAFhU/uJIsQun2cic/s588/DSCF0150.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CIEKTzBMFlI/UCvi9yYi9-I/AAAAAAAAFhk/Q4c88ktjCFI/s588/DSCF0153.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8UG-Zb03zjE/UCvie16UfDI/AAAAAAAAFe8/bGuXzWIBzqc/s441/DSCF0116.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GEKE2hw6RQA/UCvijswYXMI/AAAAAAAAFfU/A2pzxYOASfQ/s441/DSCF0123.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-M40tcsF64AI/UCvjRABHRyI/AAAAAAAAFjE/SDrrFC4uoF0/s441/DSCF0167.JPG)
Cola do ostatniej chwili polowała na siano poza klatką
(https://lh3.googleusercontent.com/-UeRWnzR8L_I/UCvjXIRgjHI/AAAAAAAAFjk/fhN40fhZz2s/s588/DSCF0171.JPG)
Maurycy i Tulisia
(https://lh3.googleusercontent.com/-w-N597Ux1KA/UCvigLFEPqI/AAAAAAAAFfE/6LcMaw81R14/s588/DSCF0118.JPG)
Tulisia, Luka i Maurycy
(https://lh4.googleusercontent.com/-GOQT3qAD9t8/UCvihnWnh8I/AAAAAAAAFfM/CyJG1fOb9iI/s441/DSCF0119.JPG)
Cola i Maurycy
(https://lh6.googleusercontent.com/-ygN42dTrN7w/UCvikpYVGuI/AAAAAAAAFfc/8p9xLsEZpV4/s441/DSCF0124.JPG)
Tulisia i Marbelka
(https://lh6.googleusercontent.com/-B-M5DyNZ0C0/UCvipCqfb9I/AAAAAAAAFf0/NyQexPtvkzs/s588/DSCF0127.JPG)
Bijou
(https://lh4.googleusercontent.com/-aD95PY7hsUs/UCviugXvMBI/AAAAAAAAFgU/_bc0ptYaS84/s588/DSCF0134.JPG)
przyjmuje świetne pozy podczas snu po spacerach, ale trudno mi je póki co uchwycić
(https://lh3.googleusercontent.com/-B9EfzWU0e2w/UCvi0h4it9I/AAAAAAAAFg0/D2YI15z7T3A/s588/DSCF0141.JPG)
-
Moja Tulisia kochana, widzę, że sie zaprzyjaźnia i nawet chyba troszkę zeszczuplała? Piękne te azylowe uszaczki. A jak Bluelek?
-
czy to to na zdjeciach to te skrzypki i koniczynki ode mnie:)?
-
Nie wierzę, że Klusi już nie ma... :(
-
jeju, Cola, ślicznotko, zakochałam się w Tobie..
-
Zauważyliście, że Tulisia ma serduszko na pupce? :)
-
http://camclub.tv/pl/MartaP
szybko do Marty- brakuje ok 20 osob
do Asi nie trzeba- jest wyłaczona z konkursu i nie jest wazna jej ogladalnosc
-
faktycznie ma serduszko :D jest jeszcze bardziej podobna do mojej Łacioszki :D bo ma łaciaty pyso, te same kolory i moja ma serduszko na łopatkach a tulisia na pupie :D
-
Witam. Ja prosze o rade. W Waszych klatkach azylowych jest zawsze tak czysciutko. Czym je wyścielacie. Ja dałam królikowi ręczniki papierowe to je pozwijał i było po porzadku. Chyba że on jest poprostu balaganiarzem. Ha ha.
-
podkłady higieniczne na folii, kupisz w aptece
-
Widać, że Cola nie tylko lubi sobie podjeść, ale też popić, i nawet ma całkiem niezły gust... :]
Ja też nie moge uwierzyć, że nie ma już Kluseczki... :( Ale wiem, że są tam też inne potrzebujące króliczki, w związku z tym chciałabym adoptować wirtualnie Bielinkę, jeśli jeszcze mogę. Chciałabym zrobić króliczkom paczkę, podpowiecie mi czego wam najbardziej potrzeba? Granulatu, podkładów, a może sianka? Czy też zbalansować i podesłać wszystko? :)
Acha, i zapraszam dziś wieczorem na pogaduchy: http://camclub.tv/en/monic83 Czy ktoś jeszcze planuje? Widzę, że wczoraj udało się dostać na podium, gratuluję! :) Mam nadzieję, że dziś też się uda!
-
Ja dałam królikowi ręczniki papierowe to je pozwijał i było po porzadku. Chyba że on jest poprostu balaganiarzem
Moja Tosia też ma "odmienne" pojęcie porządku. Może to forma wyrazu artystycznego a my tak na siłę chcemy im sprzątać po naszemu :)
-
Klusiu tak strasznie mi przykro :'( jeszcze tak dużo miałaś przed sobą :'(
Ale najważniejsze że nie cierpiałaś :<
Jesteśmy z Tobą
Kicaj Wesoło i szczęśliwie za TM :'(
-
Sowa dzięki. Ja jestem poczatkująca bo mam królika znajde dopiero 4 miesiace. Na temat zywienia duzo wiem z Miniaturki bez tajemnic. Ale jak co to widze ze tu moge pytac bo fajni ludzie na forum.
-
hej, a do kogo pokicała Marie jeśli można wiedzieć? :)
-
Moniuhna, a na którą zapraszasz na imprezkę?
Ale wy spryciule - nie zauważyłam tulisiowego serduszka:) Teraz wiem dlaczego Zachu latał do pokoiku i wąchał namiętnie
-
Acha, i zapraszam dziś wieczorem na pogaduchy: http://camclub.tv/en/monic83 Czy ktoś jeszcze planuje? Widzę, że wczoraj udało się dostać na podium, gratuluję! :) Mam nadzieję, że dziś też się uda!
Ja dziś też będę wieczorkiem, ale tak po 21 jak wrócę z pracy :)
http://camclub.tv/pl/MartaP :) Voxiu już się szykuje - myje łapki i ogonek ;P
-
Moniuhna, a na którą zapraszasz na imprezkę?
po_sąasiedzku, dzięki za przypomnienie! :) Zabawę rozkręcamy od 21.30 czasu PL! Serdecznie zapraszam!
-
No cóż, czas w końcu coś u Was napisać.
Żeby nie było, lubię króliki. Nie mam nic przeciwko temu, żeby Wasze towarzystwo pojawiało się w serwisie www.camclub.tv, ale musicie przyjąć kilka zasad.
1. Jeśli traktujecie CamClub.tv jako maszynkę do zarobienia szybkiej i łatwej kaski to mówimy stanowcze NIE.
2. Jeśli macie dalej zamiar wchodzić tylko, mówić cześć i zwijać przeglądarkę do paska to mówimy stanowcze NIE.
3. Jeśli wchodzicie do nas i jako główny cel stawiacie sobie wygraną w konkursie to mówimy stanowcze NIE.
4. Jeśli dalej będzie tak, że są 3 osoby z Waszego forum i przekazujecie sobie aktywnych użytkowników to mówimy temu stanowcze NIE.
5. Jeśli dalej będzie tak, że tworzycie swoje zamknięte grono i nie próbujecie poznać innych ludzi z serwisu, nie bierzecie czynnego udziału w innych transmisjach (nie tylko o królikach) to ja mówię temu STANOWCZE NIE.
Dziewczyny i chłopaki! Jest Was tu milion pińćset dwa tysiące osiem. Każdego z osobna zapraszam do naszego serwisu, ale na miłość Boską, są też inne tematy niż króliki. Na CC pojawia się sporo ciekawych ludzi z którymi można pogadać. Nie traktujcie nas jak dobrego wujka, który za to że ktoś napisze parę zdań na czacie to sypnie kaską. Zaproście do nas swoich znajomych z innych środowisk. Zachęcajcie do uruchamiania swoich transmisji. Po prostu dobrze się bawcie! Jak tak patrzę na ilość użytkowników tutaj, na ilość wejść dziennie, na to ile ludzi macie online to jest dla mnie niezrozumiałym, dlaczego tak mało jest Was na CC? Wystarczy tam założyć konto i nie zachowywać się jak słup, który przychodzi tylko po to żeby się przywitać. To że tworzycie teraz nowe konta i macie nowe nicki nic nie zmienia. Jeśli sytuacja z Asią, Irokezikiem czy Martą1984 się powtórzy to prędzej czy później skończy się to banem. Pomóżcie nam w promocji serwisu. Zapraszajcie znajomych. Gwarantuję, że i my i Wy będziemy z takiej współpracy zadowoleni.
TAISHO
-
powiało chłodem xD brrr
-
Kluseczka....... """ miała do mnie przyjechać. Teraz będzie mieszkać na króliczej chmurce jak stwierdził mój synek
Chcemy zabrać innego króliczka i właśnie kupuję klatkę, ale tak sobie myślę... może doradzicie mi gdzie kupić może przez internet. Jestem z Jaworzna (śląsk)
Pozdrawiam gorąco
monika
-
1. Jeśli traktujecie CamClub.tv jako maszynkę do zarobienia szybkiej i łatwej kaski to mówimy stanowcze NIE.
2. Jeśli macie dalej zamiar wchodzić tylko, mówić cześć i zwijać przeglądarkę do paska to mówimy stanowcze NIE.
3. Jeśli wchodzicie do nas i jako główny cel stawiacie sobie wygraną w konkursie to mówimy stanowcze NIE.
4. Jeśli dalej będzie tak, że są 3 osoby z Waszego forum i przekazujecie sobie aktywnych użytkowników to mówimy temu stanowcze NIE.
5. Jeśli dalej będzie tak, że tworzycie swoje zamknięte grono i nie próbujecie poznać innych ludzi z serwisu, nie bierzecie czynnego udziału w innych transmisjach (nie tylko o królikach) to ja mówię temu STANOWCZE NIE.
A jakie odzwierciedlenie Pańskich NIE znajdę w regulaminie serwisu? Bo z tego co się orientuję to nikt, z tutejszych forumowiczów nie łamie regulaminu tamtego forum.
-
A jakie odzwierciedlenie Pańskich NIE znajdę w regulaminie serwisu? Bo z tego co się orientuję to nikt, z tutejszych forumowiczów nie łamie regulaminu tamtego forum.
Na mój chłopski rozum, choć w żadnym razie nie mam nic wspólnego z tym serwisem kamerkowym- to raczej bym nie dyskutował o regulaminie. Regulamin regulaminem ale jak chcecie tam istnieć to starał bym się do tych pięciu punktów stosować. Inaczej zbanują każdego i nie ma co dyskutować. Mogą to zrobić jak zechcą i jedyne co to można próbować egzekwować należne pieniądze i o to będzie cieżko. Tak to wygląda na chłodno z mojej strony jak obserwuje sytuacje.
-
A jakie odzwierciedlenie Pańskich NIE znajdę w regulaminie serwisu? Bo z tego co się orientuję to nikt, z tutejszych forumowiczów nie łamie regulaminu tamtego forum.
Błagam tylko nie Pan :D
Powiem tak. To, że nie łamiecie regulaminu to fakt z którym nie można się nie zgodzić. Niestety serwis nie jest instytucją charytatywną, a ja nie mam takich kompetencji, by tłumaczyć się z pozaregulaminowych i niepisanych zasad. Niestety regulamin zawiera również punkt nr 13, który stanowi, iż można zbanować każdego, za byle co, bez podawania przyczyny.
Apeluję więc raz jeszcze, odwiedzajcie nas, ale starajcie się jakoś zadomowić i poznawać nowych ludzi.
TAISHO
-
Niestety regulamin zawiera również punkt nr 13, który stanowi, iż można zbanować każdego, za byle co, bez podawania przyczyny.
Apeluję więc raz jeszcze, odwiedzajcie nas, ale starajcie się jakoś zadomowić i poznawać nowych ludzi.
mniej więcej o tym pisałem...
-
Intensywnie śledzę forum ale póki co niezbyt aktywnie w nim uczestniczyłam...ale to
ale na miłość Boską, są też inne tematy niż króliki
króliki to taki sam temat jak inne i skoro na jakimkolwiek czacie ktoś chce o tym rozmawiać to co w tm złego?
Tłumaczenie (choć wypisane w punktach) jest bezsensowne choć widać że jego powstanie zabrało sporo czasu i wnikliwego szpiegowania forum
-
Do Taisho:
Po pierwsze, dzień dobry.
Po drugie, a i owszem wchodziłam na "czaty" innych użytkowników CC. Według informacji wyświetlających się na stronie CC na danym kanale, w danej chwili było i po kilkanaście lub więcej osób. Ale ciekawym trafem odzywało się kilka i to nieregularnie. Co więcej, niektórzy odzywający się otwartcie podpowiadali prowadzącym transmisje różne ciekawe sztuczki. Na przykład (i tu cytat NIE z "króliczej" kamerki) "[prowadzacy transmisję] – młody mój mówił, że można nabić głosy – otwierać w 4 róznych przeglądarkach, ale mój net by siadł. [jeden z uczestników czatu] Można, panie [imię usunięte przeze mnie - akvarius], można". Ciekawe, że do dziś prowadzący te transmisje, na które od czasu do czasu wpadałam, nie zostali wykluczeni.
Rozumiem, ze CC to prywatna firma i możecie tam sobie stosować zakazy i nakazy wg własnego widzimisię. Zazwyczaj takie modele biznesowe po jakimś czasie padają. Ale może Wam uda się udowodnić, że da się taką wybiórczą polityką odnieść sukces.
Jeśli źle skonstruowaliście sobie cały system - czyli tak, że technicznie można robić wszystko to, na co mówi Pan "NIE", to macie teraz problem. Rozwiązywanie problemów poprzez oskarżenia, pokrzykiwanie "NIE, NIE" i paniczne rozdawanie "banów" na lewo i prawo, tylko pokazuje, że w interesach jeszcze wiele się musicie nauczyć.
Z poważaniem.
-
Ja osobiscie dziękuję Taisho, że wypowiedział się na naszym forum, przedstawiając swoje stanowisko.
I w dużym stopniu je rozumiem
My tworzymy grono, które połączyła wspólna pasja – los uszatych, a że podobnie myślimy, odczuwamy to i jesteśmy w większości sobie bliscy. I tutaj nie mówię o temacie króliki, bo nasze życie ma wiele aspektów i nie jesteśmy Świadkami…. Na cc też mieliśmy wiele tematów nie dotyczących uszu:)
W wielu punktach się z Tobą zgadzam, jako osobą mającą na uwadze dobro i charakter waszego serwisu.
Konkretnie: uczestnicy milczący i tylko czytający niech przemówią, poznanie innych transmitujących i wzajemnie!
Nie oszukujmy się, każdy z transmitujących ma na względzie żetony:) na kosmetyki, instrument, podręczniki, imieniny czy w końcu pomoc uszatym…Jaka to róznica?
Jeśli aktywni uczestnicy czatują wśród znajomych to:
nadają na podobnych częstotliwościach, nikt inny z transmitujących nie dał się poznać, bo nie wchodził do tych transmitujących „forumowych”
Co niektórzy poruszają się też w wąskim zakresie mając na uwadze gabaryty transmitujących. Nie zauważyłam czatujacych latajacych po wielu transmisjach:( i sie nie dziwię...
Dyskusje u innych bardzo często przyjmują formę dialogu, przy kilkunastu zalogowanych!
Dlatego dobrze by było, aby uwagi tyczyły wszystkich transmitujących.
Dla mnie oburzające było zamrożenie wygranych, banowanie dziewczyn, które było nie było „rozbujały” transmisje i pomogły stworzyć grono bywalców.
Jesli banowanie to tu i teraz anie wymysły po długim czasie...Prawo działające wstecz???czy antypromocja serwisu?
-
Moja rejestracja tutaj oraz ten post chyba został opatrznie zrozumiany. To nie miało być grożenie palcem. Wręcz przeciwnie. Ja powiedziałem, że lubię nie tylko króliki. Lubię Asię, Sremo czy Martę która daje mi wycisk swoimi planami treningowymi. Chciałem Wam jedynie dać do zrozumienia, co może się stać jeśli będzie tak jak jest teraz.
Odnosząc się do zarzutu o nieuczciwość innych transmitujących. To niestety fakt. Ja boleję nad tym, że dla głupich 50 zł ludzie imają się różnych sztuczek, jak coś zrobić, aby się nie narobić, a zarobić. Wszystkie takie oszustwa niestety wcześniej czy później zostają wykryte, a ludzie zostają na stałe usunięci z serwisu.
Zadaję więc pytanie. Drodzy forumowicze/wielbiciele królików. Jesteście na CamClub, by się z nami bawić? Czy po to, by zgarnąć pieniążki dla Waszych pupili?
-
Tak jak piswałam wczesniej - ja osobiscie się cieszę, że wypowiedziałeś sie na forum i nie odebrałam jako tego grożącego palcem:)
..."Drodzy forumowicze/wielbiciele królików. Jesteście na CamClub, by się z nami bawić? Czy po to, by zgarnąć pieniążki dla Waszych pupili?"
Ja osobiście mam podejście w stylu 2 w 1:)
-
Ja tam się dobrze bawię :P
-
Drogi Taisho (skoro już jesteśmy na ty :) ), ja mam tylko kilka kometarzy/pytań:
Każdego z osobna zapraszam do naszego serwisu, ale na miłość Boską, są też inne tematy niż króliki.
Zgadzam się, są. I także na inne tematy ROZMAWIAMY. To, że czasem ktoś pokaże swojego królika do kamery albo o nim napomknie, nie znaczy że codziennie przez bite kilka godzin rozmawiamy tylko o królikach. To nieprawda! To, że chcemy przeznaczyć wygraną na króliki, to inna sprawa. Ale nie mamy na ich punkcie żadnej niezdrowej obsesji. Rozmawiamy też o pracy, braku pracy, rodzinie, mężach, ogródkach, jedzeniu, a nawet alkoholu. :) Tak było np. ostatnio u mnie. Więc skąd ten atak?
A tak swoja drogą, to jeśli mogę jeszcze coś wtrącić z osobistego punktu widzenia i doświadczenia - jeśli się rozkręca biznes, to lepsze rezultaty uzyskuje się, gdy traktuje się swoich klientów jako równych sobie. Może mam trochę inne spojrzenie na to, bo pracuję w UK (notabene także dla dużego portalu, odnoszącego sukcesy) i tutaj "customer service" należy do jednych z najlepszych na świecie, ale powiem tobie jak by to tutaj wyglądało - w sytuacji takiej jak ta, administrator zamiast banować swoich najbardziej aktywnych użytkowników i blokować im konta z żetonami na zasadzie widzimisię, zainteresowałby się co to za osoby, skontaktowałby się z nimi, nawet wszedł na forum takie jak nasze, ale zamiast gróźb i szantażu by raczej konstruktywnie POROZMAWIAŁ i być może poprosił o "feedback", użył słow zachęty, prośby o dalszą reklamę i wspólnie zastanowił, jakimi jeszcze sposobami bardziej rozkręcić stronę. Wiem, że w polskiej rzeczywistości może się to wydawać absurdalne, ale proszę mi wierzyć, to naprawdę DZIAŁA, i to dużo lepiej niż męcząca walka z forumowiczami, spiski, szpiegowanie i banowanie. Nikt tutaj nie chciał wykorzystywać CC jako dojnej krowy, sami byliśmy zaskoczeni rezultatem i to przypadek, że akurat forum nt. królików się skrzyknęło jako jedno z pierwszych. To nie nasza wina, że informacja na temat konkursu nie dotarła do innych osób, to już chyba należy do kwestii waszego marketingu?
-
Obawiam się, że podejście 2 w 1, wspomniane przez po_sadziedzku, jest po prostu zgodne z ludzką naturą. Ale może pocieszy fakt, że tu pieniądz idzie na szczytny cel :-) A co do zabawy, ja na przykład bardzo lubiłam kanał Irokezika. I tematem była najczęściej muzyka, a nie tam, króliki :-) Cóż poradzę, że od dekoltów wolę pogaduszki o muzyce lub duet królików MartyP? :P Poza tym, ja mam problem z podzielnością uwagi i jestem w stanie aktywnie gadać tylko na jednym czacie :-)
-
Poza tym, ja mam problem z podzielnością uwagi i jestem w stanie aktywnie gadać tylko na jednym czacie :-)
Ja też mam z tym problem! :) Troszkę nie nadążam :P
-
Mówiłem to wcześniej, powiem po raz kolejny. Ja nikogo tutaj nie atakuję. Szczerze powiem, że jestem tutaj z własnej nieprzymuszonej woli i tylko i wyłącznie dlatego, żeby Wam oszczędzić później niepotrzebnych nerwów.
Ja nie pracuję dla CamClub. To po pierwsze. Nikt tam nikogo nie traktuje jako KLIENTÓW. CamClub to jest miejsce gdzie spotykają się ludzie. Konkurs jest takim "motywatorem" do częstszych odwiedzin, ale niestety dla większości jest to jedyny argument dla którego ludzie nas odwiedzają :(
Po drugie. Próbujemy nawiązać współpracę z różnymi ludźmi/serwisami/portalami/właścicielami stron www w celu dalszej promocji serwisu. Szczerze powiem CC ma tę trudność w wypromowaniu się, gdyż jako nieliczni, nie tolerujemy golizny na naszych publicznych transmisjach. Jeśli chcecie pomoc... pomagajcie. Jesteśmy otwarci na wszelkie pomysły i wszelkie formy propagowania CC na świecie :D
-
Nie tolerujecie rozbierających się pań a jednak nie zawsze niestety są one wyłapywane i to one często wygrywają :( Ostatnio była o tym nawet historia na www.piekielni.pl
-
Widzisz, mówisz, że nie atakujesz, ale wypowiedzi typu "Chciałem Wam jedynie dać do zrozumienia, co może się stać jeśli będzie tak jak jest teraz" raczej nie zachęcają do dialogu. I nie miałam na myśli "klientów" w dosłownym tego słowa znaczeniu. Wiem przecież, że nie ma tu żadnych klientów, ale przecież CC też ma jakąś grupę docelową - choćby osoby, które lubią czatować, pokazywać się do kamery i mają coś do pokazania (oprócz golizny), powiedzenia czy też jakąś pasję. Promujcie swój portal na innych forach, jeśli widzicie, że taki odniósł sukces na naszym. Jest wiele forów na których ludzie rozmawiaja o rzeczach, które ich w danej chwili absorbują - czy to są ciąże, dzieci, zdrowie, szydełkowanie, podróże, alkohole, króliki czy dzikie węże... I tam nie rozmawia sie o goliźnie. Dla mnie też oburzające było zamrożenie wygranych czy banowanie dziewczyn tylko dlatego, że portal dopiero się rozkręcał, a one były najbardziej aktywne. Tak się nie robi.
-
Ktoś pamięta gdzie to było dokładnie na tych piekielni.pl?
Zamrożenie wypłat nie miało podłoża tylko i wyłącznie "ot bo tak mi się podoba".
Niestety dziewczyny nie zawsze postępowały zgodnie z duchem zdrowej i uczciwej rywalizacji.
Mamy niewielu użytkowników i to naprawdę od razu widać, jak siadacie w trójkę dajmy na to o 22.00 i prowadzicie aktywną rozmowę tylko na jednej transmisji. Sam ktoś wcześniej stwierdził, iż nie ma na tyle podzielnej uwagi i nie daje rady pisać na więcej niż jednym czacie.
http://kroliki-torun.info/akcja-dziewczat-od-kamerek
Tego już nie ma, tak jak i wielu wpisów na Waszym forum, które było niemal idealnym przepisem na to jak zgarnąć codziennie 100 zł. Zarejestrujcie się się tu, a tu, otwórzcie w przeglądarkach 3 transmisje tych a tych dziewczyn, powiedzcie cześć i zwińcie przeglądarkę do paska, NIE ZAMYKAJCIE PRZEGLĄDARKI.
Jedna Wasza transmisja na CC nie ma problemu. Możecie sobie siedzieć do woli, nikt Was nie wyrzuci, nikt Was nie zbanuje. Nie chcecie siedzieć u nikogo innego? Ok. Ale nie twórzcie transmisji-zombie tylko po to, by się załapać do konkursu.
-
Taisho, to skoro jesteś takim "dobrym duchem" to może podpowiesz nam jak mamy to robić, żeby wszystko było ok? ja naprawdę nie nadążam oglądać wszystkich transmisji jednocześnie, nawet tych, którymi jestem zainteresowana kiedy jednocześnie mam swoją własną :(
-
Dziewczyny,dajcie spokoj z tymi CC....tyle problemu,nieporozumien.
-
Ciekawe, że na innych serwisach z 'chatami' nikt nie 'banuje' i nie zabrania podłączania się do wielu kanałów na raz i siedzenia cicho. Dawno temu, za górami i lasami siedziałam często na kilku # IRC i ledwo co się odzywałam na może jednym z nich. Co ciekawe, nikt za to nie zgarniał pieniędzy. A bany były w zasadzie dla tych co się odzywali :-) Tak, ze mogę się tu bronić, że takie mam zwyczaje i tyle.
"Niestety dziewczyny nie zawsze postępowały zgodnie z duchem zdrowej i uczciwej rywalizacji." Z tego co wiem, takie reguły zostały dopiero teraz wyraźnie napisane. Wcześniej, ani w regulaminie CC, ani na stronie CC itd. nie zostało wyartykułowane jak CC definiuje "duch zdrowej i uczciwej rywalizacji" (jak widać definicja ta stosowana jest wybiórczo, do niektórych użytkowników). Być może takie cwaniaki, jak ja mają inną definicję "uczciwej gry". Od dziś, sprawa jasna. Ale zgadzam się z przedmówcami, zamrożenie kasy i zbanowanie przed ogłoszeniem wszem i wobec co wolno, a co nie, to jak działanie prawa wstecz. No, ale jako prywatny interes macie prawo robić na swoim podwórku co chcecie.
-
A ja mam taką propozycję.. Nauczona życiem z moim mężem - dewiza to IDŹMY NA KOMPROMIS :) To może aby oczyścić atmosferę, te "kary" dla dziewczyn zostaną cofnięte, a my będziemy działać tak jak byście sobie tego życzyli? ;)
-
Ja wiem że te 100 zł dziennie kuszą. Sam bym sobie zorganizował spokojnie grupę 30 osób i inkasował codziennie wygrane, ale nie o to chodzi.
Jeśli chcecie się pobawić i jednocześnie pomóc królikom to tak jak pisałem zróbcie sobie jedną transmisję i będzie ok. A jeszcze lepiej byłoby tak gdyby dziś była jedna z Was, a w inny dzień ktoś inny. Jeśli macie więcej niż jedną transmisję to nie nawołujcie jawnie do tego, żeby tylko wejść i się przywitać i mieć transmisję zwiniętą do paska. Wpadajcie czasem do muzyka, można się fajnie pobawić w Jaka to melodia. Wpadajcie do przyjaznego i miłego moderatora Taisho, który służy pomocą. U Toma2000 można się odprężyć przy szumie drzew. Magnum55 strzela czasem niewybrednym dowcipem ;) Asię, Astę już chyba dobrze znacie ;)
-
Przepraszam ale dla mnie te wszystkie tłumaczenia o "jasnych zasadach" zdrowej rywalizacji itd... to kompletny bełkot. Mam świadomość, że jakakolwiek walka to jak walka z wiatrakami ale serwisowi CC gratuluję skutecznej anty-auto-reklamy. Poza tym koniec końców zostało jasno powiedziane, że serwis może sobie robić co i jak chce niezależnie od regulaminu, który sam wprowadził...bo tak i już. Czy tylko ja mam poczucie absurdu?
-
No ok, widzę że możemy dojść do porozumienia - słuchajcie, podporządkujmy się tym zasadom, bo bez sensu walczyć z czymś, z czym się walczyć nie da :) :) To słuchajcie, jeśli dziennie może być jedna z nas, to dzisiaj mogę pokazać się ja, a Ty moniuhna jutro? Bo ja jutro nie będę mogła - będę w pracy do nocy :(
A w "jaka to melodia" jestem dobra, pójdę się pobawić! :D Po jednej nutce! :P
-
Taisho czy ta kasa idzie z Twojej kieszeni???bo czytam to juz kolejny raz i nie bardzo wiem o co Ci tak naprawdę chodzi..sama kiedyś z ciekawości weszłam na CC i co? stary obleśny facet sapiący do kamerki,a z tyłu krzątająca się chyba jego zona ..te jego teksy ..zaczepki szok...i o czym z takim konwersować? to juz wole o królikach porozmawiać czy popatrzyć na atrakcyjną dziewczynę niz na starego sfrustrowanego starszego Pana z gołym podstarzałym torsem.....
poprawiłam zeby nie było ze obrażam starszego Pana.....
-
Popieram propozycję MartyP :-)
-
Halo halo, troszkę kultury i przede wszystkim szacunku wobec starszej osoby. Magnum jest schorowanym człowiekiem. Nikomu nie każę tam wchodzić jeśli wydaje się Wam, że nie jest wart uwagi. Pozory jednak mylą. Ten człowiek wie więcej i ma tyle doświadczeń życiowych, że wiele można się od niego nie tylko dowiedzieć, ale też nauczyć.
Między 20 a 24 jest naprawdę sporo interesujących osób.
Czy kasa idzie z mojej kieszeni? Nie. Ale to przecież bez znaczenia z czyjej kieszeni to idzie.
-
Z Twoich wypowiedzi Taisho wynika, że wierzysz w to, że ludzie korzystają z CC w ogóle nie myśląc o żetonach a tylko "Króliki" są takie wyrachowane i nieuczciwe. Ja dałabym sobie spokój z CC bo jak nie taki to inny sposób sobie znajdą na zablokowanie wygranych. Gdyby kasa za żetony była faktycznie do wypłacenia to nikomu nie robiłoby różnicy za co i komu.
-
MartaP, be my guest :) W takim razie zapraszam jutro o 21.30 czasu PL do mnie!
Taisho, dlaczego nie można było od razu z nami porozmawiać w ten sposób? Dlaczego nie można było powiedzieć: "słuchajcie, coś tu nie gra w naszej współpracy, dajcie szansę innym, coś musi się zmienić". Jestem pewna, że nikt by cię nie zignorował. Po co zaraz te bany, zasady stanowczych "NIE", zamrażanie wygranych itp.? Czy naprawdę potrzebna jest ta cała napięta atmosfera urazy, goryczy i szarpania? Ja nie wchodziłam, żeby oszukiwać, nie zauważyłam też, żeby osoby z tego forum chowały pasek przeglądarki - zawsze ktoś został choć na chwilę, żeby pogadać. Ja nic nie wygrałam we wtorek, ale i tak sie dobrze bawiłam. Dziewczyny też nie zawsze wygrywały. A jak im się udało, to to zostało im zabrane. TO jest dopiero zniechęcające. :/
-
ok sorry ,ale takie sprawia wrażenie i nic na to nie poradzę ,może gdyby się ubrał w koszule a nie pokazywał swój podstarzały tors,to byłoby zapewne inaczej,..pozdr ..
-
Oczywiście że nie wszyscy wchodzą na CC dla żetonów. Ja na przykład nie siedzę dla żetonów, kilka dziewczyn również zupełnie siedzi tam bezinteresownie. Wierzę w to, że serwis rozwinie skrzydła i zaczną do nas zaglądać setki, tysiące, miliony, miliardy ludzi dziennie.
Reasumując. Widzę, że część z Was rozumie o co chodzi, część nie.
Teraz się musicie między sobą dogadać :D
-
Halo halo, troszkę kultury i przede wszystkim szacunku wobec starszej osoby. Magnum jest schorowanym człowiekiem. Nikomu nie każę tam wchodzić jeśli wydaje się Wam, że nie jest wart uwagi. Pozory jednak mylą. Ten człowiek wie więcej i ma tyle doświadczeń życiowych, że wiele można się od niego nie tylko dowiedzieć, ale też nauczyć.
Między 20 a 24 jest naprawdę sporo interesujących osób.
Czy kasa idzie z mojej kieszeni? Nie. Ale to przecież bez znaczenia z czyjej kieszeni to idzie.
Wiesz, na szacunek - to jak na pieszczoty - trzeba sobie zasłużyć:)
bo "Czy siwym włosom należy się szacunek /Tylko z powodu wieku /Czy warunek inny być powinien?/Jaki w życiu byli?/Sami pięknie żyli, innym pozwolili?" - facet ma takie odzywki, że wiesz, niesmak zostaje... Wiem, bo bywam, nawet raz - bez sukcesu - ale sama transmitowałam i bawiłam się świetnie:)
-
Reasumując. Widzę, że część z Was rozumie o co chodzi, część nie.
Ok - ja nie rozumiem, bo to co zrobiło CC z wygranym dziewczyn to zwykłe oszustwo. Tak można za każdym razem wymyślając coraz to nowe zasady. I tak zawsze będą górą. Żetony to sposób na ściągnięcie zainteresowania a to, że CC nie zamierza się wywiązywać z "przyciągających obietnic" to już całkiem inna sprawa. Niestety tak to wygląda a wszystkie tłumaczenia to zwykły bełkot...
Taisho zauważ że tak samo jak żetony szybko mogą CC rozpromować, to przykład naszych dziewczyn może CC tą popularność zabrać i zrobić kiepską markę... marketing szeptany itd. Poza tym kiepska reklama zawsze szybciej się rozchodzi niż ta dobra
-
Ja dałabym sobie spokój z CC bo jak nie taki to inny sposób sobie znajdą na zablokowanie wygranych. Gdyby kasa za żetony była faktycznie do wypłacenia to nikomu nie robiłoby różnicy za co i komu.
To samo wczesniej napisalam...dziewczyny dajcie spokoj,nie zawracajcie sobie glowy CC!
-
Słuchajcie, odbierzcie moją wizytę tutaj jako dobrą monetę na dalszą współpracę ;) Ja tutaj naprawdę nie mam obowiązku się wypowiadać, tłumaczyć itp. Ale CHCĘ! Bo ja Taisho lubię króliki i lubię Wasze dziewczyny! Naprawdę przykro by mi było gdybyście przestały się u nas pojawiać. A myślę, że już najbardziej by sie popłakał ttthomas :D
-
Dobra to teraz ja :) Taisho witam Cię przede wszystkim na króliczym forum, które już nie jednemu spędzało sen z powiek ;-)
W zupełności rozumiem o co Ci chodzi i faktycznie mogłeś poczuć się urażony, że część z nas wchodzi na CC tylko po to żeby powiedzieć hej i zwija manatki bo zrobiło swoje. Ja długo nie mogłam połapać się o co w tym wszystkim chodzi, aż w końcu przełamałam się i zarejestrowałam. I tak wchodziłam sobie codziennie - wierz mi lub nie, ale na różne profile. Z czystej ciekawości - bo ciekawość wygrała :] Byłam u muzyka, byłam u jakiejś 18stki :D byłam u magnuma do którego mam niestety podobne odczucia jak Koral :] Ale co tam... Nawet sama włączyłam sobie kamerkę w laptopie, żeby zobaczyć jak to jest tzn. jak ja bym wyglądała :PP ale przeraził mnie ujrzany wizerunek na ekranie i ZDECYDOWANIE wolę oglądać prześliczną Asię :)
Dopiero wczoraj pierwszy raz się odezwałam - bo generalnie nie lubię czatów. I nawet hej nie chce mi przejść przez palce :] Ale lubię czytać co piszą inni - niekoniecznie o królikach. Lubię obserwować ładnych i ciekawych ludzi i lubię też obserwować króliki, które wczoraj pokazywała Marta :) Tym bardziej, że Vox jest toruńskim królikiem adopcyjnym :P
Więc naprawdę... moim zdaniem absolutnie nie musisz się bać, że kieruje nami tylko i wyłącznie chęć zysku i wygranej dla królików. Mnie osobiście wciągnęła cała ta inicjatywa z CC - i uwierz mi, przez to, że jest o nim mowa tu - na tym forum macie zapewnioną taką reklamę, że głowa mała - za chwilę serewery Wam padną od ilości aktywnych użytkowników :)
A jeśli chodzi już o sam fakt - na co te pieniądze będą przeznaczone... to powiedz mi, bo widzę, że nie głupi z Ciebie chłopak - nie lepiej jest żyć z myślą, że stworzyliście coś, co może w naprawdę dużym zakresie pomóc tym - którzy sami sobie pomóc nie mogą, że te pieniądze przynajmniej zostaną wykorzystane JAKOŚ a nie NIJAK...? Możemy tylko podejrzewać, na co przeznaczyłaby pieniądze 18stka na której profilu byłam - na kolejną bluzkę, kosmetyki (o zgrozo testowane na zwierzętach ;-)? Właściwie to nie nasza sprawa i z całym szacunkiem.... Was - którzy te pieniądze dają też nie... Bo jeśli są jakieś wytyczne, że wygranych pieniądzy nie można przeznaczyć na to i na to, to jednak powinno być to gdzieś oficjalnie napisane. Bo inaczej to jest robienie ludzi w balona a z siebie robienie... krętaczy. A takie coś nie przyciąga nikogo - bo ludzie lubią i chcą znać tylko i wyłącznie przejrzyste zasady.
Dziewczyny zapracowały sobie na tą wygraną, nie można odbierać komuś czegoś nie mając do tego wyraźnych podstaw tylko argument na zasadzie "bo tak" :) Tu na forum, też wszyscy zawsze chcą wiedzieć co im wolno a czego nie, za co dostali bana - jaki punkt regulaminu naruszyli.. To jest naturalne i jeśli chcecie być poważnym portalem - a widzę, że macie ku temu podstawy to trzeba ludzi traktować poważnie :)
Tak więc podsumowując - rozumiem żal jaki CC ma do ludzi od królików i jednocześnie jako osoba prywatna - nie jako SPK (bo zaznaczam, że to wszystko nie jest i nie było inicjatywą nikogo ze Stowarzyszenia) popieram propozycje MartyP.
Taisho widzę, że też chcesz współpracować więc już chyba wszystko jest obgadane :DD A teraz ten wątek, który jest przeznaczony dla toruńskich królików - bardzo proszę - pozostawmy im :)
Dziękuję wszystkim za dotychczasową dyskusję i za dostosowanie się do mojej prośby :)
-
Taisho , to niech odmrożą kasę, na tę dobrą monetę, nomen omen. W zamian, takie podłe cwaniary jak ja, (bo przecież wszyscy inni na CC to altruiści, co o żetonach nawet nie pomyślą) będą się stosować do wyłuszczonych tu "zasad uczciwej gry". No chyba, że te się będą wiecznie zmieniać, jak słusznie zauważył(a) ing ;-)
-
Ja niestety nie jestem osobą decyzyjną na CC. Wszedłem tutaj tak jak pisałem z czystej przyjaźni do Was.
Niestety obawiam się, iż tego co zostało już zbanowane/skasowane odzyskać się nie da :( Nawet gdybym bardzo chciał.
Nie znaczy to jednak, że mamy w planach dalej banować króliki. Jeśli wszystko będzie ok, to gwarantuję że każdy będzie zadowolony
-
Super a teraz Ola przedstawi wieści z króliczego azylowego świata :D
-
ja poproszę wieści o Amigo!!! Bo nic tu o nim nie słychać :P
-
obiecuję, że niedługo będą najnowsze wiadomości :* o Amigo również - prosimy o jeszcze chwilę cierpliwości :)
-
Podepnę się tutaj, ponieważ dziś odebrałam króliczka, który jutro pojedzie do Oli do Torunia :)
Maluch z ogłoszenia na tablica.pl (Mycek30 dzięki :)) o takiej treści:
oddam kroliczka w dobre rece ktory zostal znaleziony w kartonie na dworzu. krolik niestety nie ma czucia w tylnich lapach i nie moze kicac. niestety nie da sie tego wyleczyc. oddam z powodu tego iz mam male dziecko i nie moge zajmowac sie kroliczkiem. prosze o przemyslane decyzje iz naprawde trzeba poswiecac mu duzo czasu
Zadzwoniłam i pojechałam go odebrać. Na powitanie mnie obsikał :P a ja z racji małego doświadczenia z królikami przeraziłam się jego stanem. Mokra pupa, bezwładne tylne nóżki, intensywny zapach moczu... W domu razem z Anią (niusia - dziękuję :bukiet) obmyłyśmy biedaka i obejrzałyśmy dokładnie. Nie widać odparzeń, łapki są chudziutkie ale nie sztywne.
Teraz siedzi w transporterze, wcina sianko i mlecz :) jest bardzo ciekawski. Nadstawia uszy na każdy odgłos, podczas głaskania słodko mruży oczki i zgrzyta ząbkami :)
Jest maleńki. Taka prawdziwa miniaturka. Myślę że waży max 1 kg. Wet określił jego wiek jako "dorosły".
(http://img822.imageshack.us/img822/53/dsc0169yz.jpg)
(http://img193.imageshack.us/img193/1926/dsc0168nx.jpg)
-
Sliczniutki malec. Skoro łapki nie sa sztywne to moze będzie dobrze.
-
proszę o jeszcze chwilę cierpliwości, ponieważ mój Tuptuś vel. Rusek postanowił skasować post, który miał znaleźć się na forum...i zrobił to skutecznie :] ;), a tym samym zapowiedź Magdy była przedwczesna :P
-
otka a kicał troszkę?
-
po_sąsiedzku - on się podciąga na przednich łapkach, tymi tylnimi nie rusza wcale.
-
o jejku:(((
-
marta1984 - Twoje zioła wzbudziły wśród mieszkańców Azylu zachwyt :przytul
moniuhna - napisałam do Ciebie maila :bukiet
dzisiaj tradycyjnie uszaki dokonały inwazji na gabinet doc - Ewelina :bukiet
1. Amigo - niestety stan przewlekły jamy nosowej nadal się utrzymuje, a tradycyjny antybiotyk nie pomógł. czas na engemycin, bactroban do nosa oraz inhalacje (z dodatkiem gentamycyny). kiedy stan Amigo ulegnie poprawie, zastosujemy szczepionkę przeciwko pasterelozie.
jutro postaram się wrzucić zdj. Amigo - mam szczerą nadzieję, że w kwestii leczenia nie będzie brał przykładu z ciotki Maszy :]
2. Bambi - od dłuższego czasu bardzo rzadko kicha (w porównaniu z początkiem), ale znowu pojawił się obrzęk jamy nosowej (zaczerwienienie), dlatego jak u Amigo engemycin i bactrobam. stan ogólny zadowalający ;)
3. Bielinka - zapalenie mięśnia - albo wskutek iniekcji (po sterylizacji) albo wskutek przeciążenia - ma lekki przykurcz łapki, który nie przeszkadza jej jednak w szaleństwach ;) w ramach terapii metacam jako lek przeciwzapalny i wszystko wróci do normy.
Bielinka już jutro opuści Azyl i powędruje do DT u naszej wolontariuszki Martyny - Martynie i jej mamie bardzo dziękujemy :bukiet
4. Fly - mój mały złośliwiec jest w świetnej formie. doc bardzo cieszy fakt, że Fly 2 razy dziennie samodzielnie wydala mocz - mnie również ;) w tej chwili jej stan można określić jako prawidłowy. nivalin podajemy nadal aż jej pęcherz moczo (oby) wróci do pełnej normy.
(https://lh5.googleusercontent.com/-ksKWAX6IozE/UC0YbcnpGaI/AAAAAAAAFkU/nB6JODrlhA0/s441/2012-08-12+14.55.02.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WzE8wIEaVrg/UCfa5GdZmlI/AAAAAAAAFZg/15UEc4vJ_rU/s441/2012-08-12+14.56.08.jpg)
5. Horacy - tymczasowicz z Pomorza już w ten weekend wróci do swojego DT, chociaż wciąż wymaga kontroli (Horacy ma atonię żołądka - poważne zaburzenia perystaltyki jelit), jest już znacznie lepiej :)
6. Miriam - po bardzo ciężki zabiegu bardzo szybko doszła do siebie i również wkrótce wróci do swojego domu tymczasowego :)
***
jutro do Torunia przyjedzie uszak z Olsztyna, o którym wspomniała otka_a - niestety biorąc pod uwagę fakt, że został znaleziony miesiąc wcześniej w takim oto stanie, obawiam się, że stan jego tylnych kończyn może być bardzo zły i dodatkowo możemy mieć do czynienia z porażeniem zwieraczy (biorąc pod uwagę informację o tym, że ma cały tył w moczu) - w sb. maluszka zobaczy doc Krawczyk.
otka_a :bukiet za super szybką akcję
niusia - jutro na Ciebie czekamy :przytul - jutro ze względu na to, że dzięki Tobie Aldi - uszak o najdłuższym stażu w Azylu w końcu trafi do Darii - naszego wspaniałego domu tymczasowego :bukiet
dzisiaj w nowym domu zamieszkała Marie - jej nowi opiekunowie czekali na nią kilka tygodni i jestem pewna, że Marie odnalazła swoje miejsce :bukiet
***
wciąż jest mi trudno wymazać z myśli obraz Kluseczki (szczególnie, kiedy wrzucam na forum zdj. uszaków z Azylu, z którymi przebywała...) - miała niezwykle piękne, duże, błękitne oczy - była odważnym, szalonym uszakiem, którego nie można było ujarzmić do momentu, kiedy zaczynała poddawać się pieszczotom...jeszcze kilka dni temu, podczas mojego dyżury w Azylu, bałam się, że zrobi sobie krzywdę, szalejąc między moimi nogami, a dzisiaj jej nie ma...
myślę, że wkrótce wróci do nas w innym uszaku, który otrzyma szansę na lepsze życie...
Rasti w nowym domu - tak powinno być zawsze i chociaż nie zawsze się udaje, to warto
(https://lh5.googleusercontent.com/--2eZuSbhePs/UC1KdcR9cRI/AAAAAAAAFk4/bZ7xrbJXOaY/s588/zdj_cie0209.jpg)
-
A jak tam Migotka umowa już podpisana? :)
-
Za każdym razem, gdy wspomnicie o Kluseczce zaczynam płakać. Wczoraj w domu mama musiała mnie uspokoić, bo nie wiedziała, co się stało. Pociągałam wczoraj nosem, więc mój królik przyszedł i domagał się pieszczot.
Podziwiam waszą determinację, siłę...jesteście niesamowite. Oby więcej takich ludzi na tym świecie ;)
-
Odnośnie uszatka z Olsztyna - w pierwszej chwili skojarzył mnie się z Kubusiem vel Targetem, tyle że w miniaturce - jest o połowę mniejszy od Florence czy Astrid.
Kiedy go zobaczyłam u otki - tylne łapki miał właśnie tak wyciągnięte jak Kubuś. Ale futeko na nich mocno wytarte, mokre od siusków i pupa aż do wysokości stawów biodrowych mokra. Jednak kiedy go umyłyśmy w letniej wodzie, przy masażu łapek tylnych - lekko nimi poruszał , prawa jest w gorszej kondycji - czyli ma w nich czucie. Jednak nie ma siły podnieść pupy i ruchomość stawów jest zaburzona. Po kąpieli zsiusiał nam się na ściereczki w powietrzu całkiem pokaźnie :)) Zaraz potem w transporterku wtulił się pysiem w kącik podpierając sobie bródkę o róg transporterka - maskotek jako podpórkę nie toleruje. Kiedy wychodziłam od otki - przemieścił się samodzielnie dość szybko, więc mamy nadzieję, że jeszcze nie jest dla niego za późno. Widać, żew miarę możliwości dbano o niego, futerko nie było ubrudzone kupką. Reszty dowiemy się dopiero jutro :)
-
Trzymam kciuki za uszatka z Olsztyna i mam nadzieję,że nie jest dla niego za późno...
Dziewczyny :bukiet:
A przy okazji Cin-Cinek pozdrawia swoje opiekunki z Torunia.....:heej:
-
Jak Fly wypiękniała!
Dużo zdrówka i szybkiego pokicania do DS dla wszystkich króliczków z Azylu :)
-
Fly, cud :doping: Nie wierzyłam :glupek:
-
Fly jest przecudna. Jej siła i wola życia podtrzymuje mnie na duchu kiedy patrzę na mają Tosiulkę walczącą z E.Cuniculi. cały czas jej powtarzam, że skoro Fly dała radę to ona też musi
-
Witam:)
Przedstawiłam się po cichutku na 164 stronie, ale przez sprawę z CC zostałam chyba niezauważona :((
Przedstawię się więc raz jeszcze: jestem Monika, mieszkam w Jaworznie, razem z rodzinką planujemy adoptować królisia z Azylu. Złożyłam już w formularz, jestem w kontakcie z Panią Magdą G (nie zapomniała Pani o mnie??) i Panią Olą. Byliśmy już zdecydowani..... na Kluseczkę.... Pani Magda dawała mi znać jak maleńka się czuje.... Nie zdążyłam poznać osobiście tej małej królewny, ale tęsknię......
-
Witamy Moniko! Wszystkim jest bardzo przykro z powodu Kluszeczki :( Niemniej jednak na adopcje czeka jeszcze wiele innych uszatych serduszek, także może zdecydujesz się na któregoś z nich??
Co do Fly - ja do tej pory nie mogę uwierzyć, że to ten sam króliczek, przy którym tyle się napłakałam w drodze do Torunia, czy chociażby Oli przez telefon (wstyd mi teraz :P). Za każdym razem jak pokazujecie tutaj jej zdjęcia to wołam Kubę, który też się do niej bardzo przywiązał i podziwiamy co to za piękne cudo z niej rośnie :) Oby tak dalej!
-
No pewnie, że zabierzemy innego królisia. Już nie możemy się doczekać. Nie wiem tylko, którego. Nie ukrywam, że byłoby mi łatwiej gdybyście pomogły nam wybrać:)
To będzie mój pierwszy króliczek, więc jestem matką adopcyjną bez doświadczenia. Mam dwóch chłopaków 10 i prawie 4 lata. Są przyzwyczajeni do zwierzaków, zawsze u nas jakiś zwierz był a teraz jest pustką.... Nigdy żadnego nie zamęczyli:))))
Będę wdzięczna za wszelkie rady
Formularz już złożyłam
-
Moje serce skradła Luka...nie bez znaczenia jest moja niecheć do węży :niespodzianka
Najlepiej doradzi toruńska grupa adopcyjna - dziewczyny znają azylowe Uszole najlepiej.
-
mi sie podoba mały obzartuch cola:) i marabelka
-
A ja się trochę wtrącę, żepolecam uszatki które długo w DT czekają na Dom stały.... Nie chodzi tylko o Omegę, bo jato chyba bede plakac jak bede sie z nia zegnac (mimo że wiem że bede dobrze robić) ,ale też inne uszatki: )
Zachęcam!
-
Monika 8118 witam serdecznie:)
Przyznam się, że będąc raz w azylu jak zobaczyłam Klusię to mi nie dawała spokoju Klusia i Shelby to były moje faworytki :(
Teraz serce mi pika do Marbelki, bo to prawie siostra bliźniaczka mojej kochanej Andziulki i tak jak ona jest też królikoskoczek szalony
Tulisia jest cudowna naprawdę:) biega do człowieka, wskakuje aby się przytulić, nie ma zadatków na niszczyciela - ufna itd, lecz przed nią odchudzanie i chyba sterylizacja
Bardzo mi się podoba rodzynek Maurycy - widać, że dobra duszyczka
-
dobrussia- z ust mi to wyjęłaś :D Mi się na przykład bardzo, ale to bardzo podoba długo czekający na dom Yogi <3 Jest jak mój wymarzony uszaczek, zawsze chciałam takiego puszystego cudaka <3
-
jest wiele uszatów. Ja np. zawsze patrzylam na Venus , Merlina ,który miał być moim DT,ale jak przyjechal do azylu byl problem z okresleniem płci
-
A co byście powiedziały o tym zwierzu: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14425.msg353838.html#msg353838
-
Xal,ten zwierz to 1000% CUDENKO :zakochany: :heart
-
marmurkowe cudo...
-
hehe ale sie rozplaszczyła na ropuche- bombowa jest:)
-
Faworytki moich dzieci to Marabelka i Pepsi, moim Yogi:))
Zresztą jak oglądam strony z królisiami za każdym razem wzięłabym innego:)
Nie umiem złapać mamusiów azylowych, Pani Maaagdooo wołam Panią!!!!!!!! Znajdzie Pani dla nas 5 minut???
-
Witam,
ja chciałabym się odnieść do kwestii dwóch króliczków: Fly i Kluseczki. Choroba Fly jest chyba z najgorszych, które przytrafiają się uszatkom. Doskonale rozumiem osoby , które musiały patrzeć na zwierzę w szczytowym punkcie choroby. Sama mam królinkę , którą adoptowałam z SPK przed dwoma laty i w zeszłym roku zapadła E. cuniculi- było strasznie- ona się rzucała po podłodze w zagródce nie mogąc złapać równowagi a ja płakałam nad nią jak bóbr przytrzymując ją aż się uspokoi. Wtedy na duchu podtrzymywała mnie Magda Gralak. Udało się :brawo:
Natomiast co do Kluski, to tez okropna strata. Niestety podobno to króliki i konie zostały obdarzone przez naturę najlichszym zdrowiem i wymagają naprawdę dużej czujności ze strony ich opiekuna. Niecałe 4 tyg. temu pożegnałam swojego 4,5 letniego samczyka Filipka. Zator był tak ostry,że nie dało się nic zrobić. Do dziś ledwo daję sobie radę z ta stratą. Odszedł mój przyjaciel, który zawsze był przy mnie pierwszy, lizał po rękach, policzku, przybijał 5 i wścibiał swój pyszczek do talerzy i kubków... Teraz jego towarzyszka została sama a i mnie brakuje króliczego przytulania, gdyż Greta ze względu na to ,że jest płochliwą króliczką nie podchodzi do mnie. Nie chcę jednak aby była sama i planuję adoptować kolejnego uszatka. Również nie mogę się zdecydować na żadnego :icon_smile Wszystkie są przecudne.
Ale najpierw muszę się pozbierać po stracie Filipa i myślę, ze na przełomie września i października kolejne uszy opuszczą azyl. I w tym miejscu chciałabym prosić dziewczyny o pomoc w wyborze odpowiedniego kandydata.
-
Bardzo wspólczuję straty uszaczka:((
A jak radzi sobie Greta? Mój Czesio - też ten płochliwy - po smierci Andziulki popadł w rozpacz i nie chciał żyć:( widok był okropny
W zasadzie życie uratował mu przyjacielski Zachciu - po woli uczył go na nowo radości itp
-
Straty uszatków są bolesne, też strasznie rozpaczałam gdy umarł mój pierwszy królik.
Niedawno musiałam pożegnać się z Pepsi i Colą które trafiły do azylu.
A na mojej drodze pojawił się kolejny króliczasty stworek.
We wtorek przyszłam do pracy jak zawsze, a tu nagle po stajni kica królik. Nie dał się złapać, ale nie był też bardzo wystraszony, sam podchodził i dawał się głaskać.
Od razu napisałam do Pani Oli czy może również trafić do azylu. Niestety aby go złapać i przetransportować musiałam czekać do czwartku ponieważ nie mogłam go złapać i nie miałam jak go przetransportować ale wczoraj udało się i jest u mnie.
I tak oto teraz czeka na transport do azylu.
Króliczek jest na razie troszkę przestraszony, ale mimo wszystko ciekawski, ciągle podchodzi do mnie i sprawdza co robię.
Ma trochę strupków na grzbiecie ale już się goją, jedynie co mnie martwi to że siusia na czerwono-brązowawy kolor.
A czy ktoś mnie oświeci jak mogę wstawić zdjęcie na tym forum, bo trochę techniki i człowiek się gubi :(
Powiedzcie mi jeszcze jakie są obecnie dobre granulaty dla królików tzn jakie polecacie ?
Planuje również zrobić jakąś większą paczkę dla Azylu co jest wam najbardziej potrzebne ?
-
do azylu potrzebne jest wszystko:)
karmy ratunkowe rodi care, granulaty cuni complete i cuni nature (oba versela lage) ,podklady 60/90, reczniki, suszki, przysmaki, rece do głaskania i pomocy ....
-
Ilona a masz zdjecie uszaczka na jakimś serwerze fot?
Jeśli tak to kliknij na obrazek Pokaż obrazek jak się wyswietli kliknij kopiuj adres obrazka
wchodzisz w odpowiedz i na górze jest ikonka umieść obrazek - tam wstawiasz jego adres
-
Greta radzi sobie lepiej niż ja. Bardzo powoli nabiera pewności siebie i uczy się, że np. do transporterka (który stoi ciągle otwarty) tez ma prawo wstępu. Wcześniej było tak,że to filip był przywódcą stada i to on dominował. Greta reagowała na każde jego spojrzenie- rozumiała każdy przekaz Filipa. Przytulały się do siebie, gdy byłam w pracy, lizały się wzajemnie i Greta zawsze uciekała do Filipa, jak tylko się czegoś przestraszyła. teraz zachowuje się całkiem normalnie: poranne bryczki odbywają się jak zawsze, chociaż ciągle jeszcze czuje "oddech Filipa na plecach", ale powoli chyba dociera do niej ,że nie musi uciekać ze swoim kawałkiem marchewki do domku w obawie, że Filip nie zje swojej a zabierze Greci jej część :)
Zwierzęta łatwiej szybciej przechodzą żałobę po stracie swojego towarzysza. Myślę ,ze to my- ludzie żyjący wspomnieniami sprawiamy iż "opuszczony" pupil źle przechodzi stratę. Dlatego ja staram się nie dzielić z Gretą negatywną energią. Staram się teraz aby nabrała do nas większego zaufania, pokazuję jej ,że ja też mogę ja miziać i to np. po obu policzka na raz , czego Filip nie potrafił :)
-
Dziękuje za pomoc co do dodawania zdjęć i paczki. A czy dajecie im też marchewki widziałam że jabłuszka i brokuły dostają ale nie widziałam marchwi a mam jej nadmiar na ogrodzie, zawsze Cola i Pepsi je dostawały a teraz nie mam co z nimi zrobić więc mogła bym je przywieść razem z króliczkiem.
Wstawiam jego/jej zdjęcia jeszcze nie wiem jakiej jest płci nie chce stworka stresować braniem na ręce.
(http://images46.fotosik.pl/1722/50048f7b7401c0c1gen.jpg)
(http://images44.fotosik.pl/362/7e156d8474d61eed.jpg)
A przy okazji pokażę małą Pepsi i Colę :)
(http://images37.fotosik.pl/1727/87d054c36dece66b.jpg)
(http://images35.fotosik.pl/1575/4d3bb8af71435b67.jpg)
-
ale słodziaki :)
-
Ale cuuuudo baraniaste :zakochany:
-
O rany widze że każdy z Was jest załamany po odejsciu ukochanego uszaka. Rozumiem to bo nasza ukochana fretka też odeszła za TM. Teraz znowu kocham Truska. Chce aby był z nami jak najdłużej. Ale chce dac tez DT lub nawet DS drugiemu uszakowi z azylu. W kupie weselej jak to mówia.
-
Miałam pod opieką parę fredek i miałam okazję przekonać się, jakie to czyste, inteligentne pieszczochy... cudeńka. Przykro mi z powodu twojej fredzi
-
Monika8118 a Rapsodia nie cudeńko???
-
A ja wpadłam na pomysł jak by tu jeszcze bardziej uszczęśliwić Petunię gdy do mnie zawita :DD Pomyślałam sobie o znalezieniu towarzysza dla niej, płci męskiej oczywiście :P Nie wiem jak tam Petunia dogadywała się z kawalerami w azylu i tu zwracam się do Was, macie może jakieś "typy"? Bardzo wpadł mi w oko Kłapouchy ale kilka dni temu pojechał do DT i nie wiadomo co dalej z nim będzie. A może Puchatek? Ehhh ciężka sprawa zresztą i tak Petunia zdecyduje o jego losie albo :slub: albo :wisielec: a więc casting trwa :bunny:
-
Pani Moniko witamy na forum :przytul
w tej chwili jedną z najdłużej przebywających króliczek w Azylu jest Rapsodia (najdłużej z samiczek jest Bambi, ale otrzymuje teraz leki i wymaga bliskości wet.)
Rapsodia ma charakterek podobny do Marbelki i Kluseczki...
jest odważna -mam wrażenie, że to zwierzak, który bardzo silnie akcentuje swoje zdanie :P
ma wyrazistą osobowość - uwielbia pieszczoty, ale dopiero, kiedy się ją "zdobędzie", a to nie jest takie proste ;)
ma swoje humory - potrafi uciec, tupnąć, zdenerwować się - jest bardzo barwnym uszakiem ;)
moim zdaniem podobnie zachowuje się Marbelka - chociaż jest większym dzikuskiem. potrzebuje jeszcze czasu na socjalizację. bywa samotnikiem (jak Rapsodia), a czasami dołącza do reszty ekipy - nie lubi być cały czas w centrum uwagi.
Marbelka jest w Azylu dość krótko, ale już dzisiaj otrzymałam formularz adopcyjny w jej sprawie.
Luka jest aniołkiem - energicznym, ciekawskim, ale niezwykle grzecznym uszakiem. korzysta ładnie z kuwety (Rapsodia również). jest jej wszędzie pełno. to nasza azylowa spider-woman :)
Cola ma bardzo dużo uroku i podobnie jak Luka jest wszędzie ;)
myślę, że mogłybyśmy o nich pisać jeszcze dużo...i o każdym z mieszkańców Azylu :)
FILIPGRETA witaj :przytul czy Greta, to nasza toruńska Greta? ;)
ilona210 - super, że udało się złapać tego biedaka. kolejna ofiara ludzkiej "fantazji" :/
w Azylu potrzebne jest wszystko - poniżej obraz tego, co jest potrzebne i jak bardzo "wszystko" cieszy :))))
każda ilość podarunków jest cenna, ponieważ przy ilości mieszkańców Azylu wszystko znika w niesamowitym tempie i pojęcie zapasów raczej nie istnieje...:)
kami1808, a może Tewie...? ;)
***
teraz czas na najnowsze wiadomości z Azylu :)
dzisiaj w Azylu byli goście, prezenty i niesamowita radość wśród naszej ekipy ;)
niusia - dziękujemy za wszystko :bukiet za pomoc w Azylu, za transport dla Aldiego i szynszyla (z naciskiem na Aldiego :P), za zioła, za rewelacyjny stolik, dzięki któremu w Azylu jest jeszcze bardziej domowo i przytulnie! było super! :przytul
z niusią do Torunia przywędrował uszak z Olsztyna - drobny, niezwykle spokojny, sparaliżowany maluch
niestety nie trzyma moczu - podejrzewam, że mamy do czynienia z porażeniem nerwów zwieraczy
poza tym przez większość czasu siedzi jak na zdj...
jego skoki nie reagują na dotyk, ale możliwe, że ma głębokie czucie
czasami siedzi i buja się w miejscu
to kolejny uszak wymagający niezwykłej pielęgnacji - a w tym celu podkładów
(https://lh5.googleusercontent.com/-NjSrVHvnwLI/UC5wJyO09bI/AAAAAAAAFl0/J0cnJSeZvTY/s588/DSC07343.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fp9Ztx-Yn6E/UC5yF1Rq5TI/AAAAAAAAFqo/wLqWe4FA6Os/s588/DSC07397.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yfvhihDfHJE/UC5yH3AxlKI/AAAAAAAAFqw/6eQXdJX9uow/s588/DSC07398.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--CphtIQHEvs/UC50iMgthBI/AAAAAAAAFxQ/m4crLrlLa-w/s588/DSC07457.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fFKMr7XI_1M/UC50k6Cb_lI/AAAAAAAAFxY/l4IClZ0Joqs/s588/DSC07458.JPG)
maluch ma już wirtualnego opiekuna - Pani Basiu dziękujemy :bukiet, jednak gdyby ktoś chciał wesprzeć jego leczenie i utrzymanie, można dokonać darowizny na jego rzecz
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F/69
87-100 Toruń
Citibank Handlowy
Nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z tytułem przelewu: "Sparaliżowany uszak z Olsztyna"
dzisiaj do Azylu dotarł nie tylko "Olsztyn", ale również "Łódź" - Panie Jarku dziękujemy za odwiedziny i podkłady dla naszych podopiecznych :bukiet
mam nadzieję, że widok rozbrykanej azylowej ekipy będzie dla Pana miłym wspomnieniem :)
teraz czas przejść do podsumowania piątku...- prezenty, wszędzie prezenty :P - z jednej strony te dostarczone osobiście, z drugiej paczki dostarczone przez Św. Mikołaja (a raczej zająca? :P)
całej drużynie dziewczyn kamerkowych z całego serca dziękujemy za wspaniałą paczkę! :bukiet - granulat,
Soniu - daję słowo, że niedługo króliki w Azylu będą maksymalnie rozpieszczone :P :bukiet
podsumowując: zioła, podkłady, granulat, rodi care, tunel, transporter - one lubią to :D
zaczęło się tak :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BRraUS13XHU/UC5wxGYVt9I/AAAAAAAAFnE/kICZXJDOMK4/s588/DSC07358.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XyEq8grZW9o/UC5wz1hzrBI/AAAAAAAAFnM/ZRl0anLBlxs/s588/DSC07360.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ufUMGyQ9-qU/UC5w2p0B52I/AAAAAAAAFyU/h6ZsYPDk-iQ/s441/DSC07361.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-H5NgXxxppjs/UC5wu1b9EuI/AAAAAAAAFm8/_zh3D5bMjfM/s588/DSC07357.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-LAr6a1arSUo/UC5w5X6SX6I/AAAAAAAAFnY/XqglAfLVLr8/s588/DSC07362.JPG)
i było coraz lepiej...:)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZSy9GN4_bFY/UC5w9wnC0sI/AAAAAAAAFno/yjh_qsV8ihI/s588/DSC07365.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pnNLfrc6b-Q/UC5xAY3y5bI/AAAAAAAAFnw/txY2bJKwfk4/s588/DSC07366.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sBbM2FegJ5s/UC5xCggdc7I/AAAAAAAAFn4/Ca0WrUKREU0/s588/DSC07367.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kyR3XiXjxwU/UC5xFF1fzuI/AAAAAAAAFoA/6_Z6MfWMEJM/s588/DSC07368.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--vtPCjh1le4/UC5xHh1-_XI/AAAAAAAAFoI/HM2hxyKxyXE/s588/DSC07369.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3mVPgWzT-GE/UC5xJ1gsg9I/AAAAAAAAFoQ/lowneusduyY/s588/DSC07370.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hnQI6bNO01M/UC5xMA_UU8I/AAAAAAAAFoY/tRVcZ-Z6Hs4/s588/DSC07371.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6agrSIoqVAI/UC5xOyeO3xI/AAAAAAAAFog/H7pcBumoJFA/s588/DSC07372.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Rfgvp7GM7oI/UC5xRWJySDI/AAAAAAAAFoo/vPfCiI39IIA/s588/DSC07374.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NOzNZ4aGYQc/UC5xTxDMIFI/AAAAAAAAFow/-uLia_wC4rI/s588/DSC07375.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-peXNROlxIBI/UC5xbKAc5AI/AAAAAAAAFpI/MBdHD1gXPA8/s588/DSC07380.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UyGeVYXMeIE/UC5xeohgNiI/AAAAAAAAFpQ/bpV8sytbWKs/s441/DSC07381.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RyVVNFBqnl4/UC5xm-zjn5I/AAAAAAAAFpY/KFPd5g_5T4E/s588/DSC07382.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vsrH3uhktTE/UC5xoTf0bUI/AAAAAAAAFpg/wQE7c2swArU/s441/DSC07384.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1Qq-_smiCtM/UC5xqMSMwoI/AAAAAAAAFpo/DN0EnJ4IGyI/s441/DSC07386.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vn4ch8G0ros/UC5xxSDNgaI/AAAAAAAAFp4/BXWoF6QdDZw/s588/DSC07388.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4Sp-h6zbMhA/UC5xzocsesI/AAAAAAAAFqA/by6yIWf7o0w/s588/DSC07389.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-imai0PCqDl0/UC5x2mF8oLI/AAAAAAAAFqI/LOJA77YBkFk/s588/DSC07391.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vtULZN1LDYg/UC5x6TvZE8I/AAAAAAAAFqQ/TKlka5mNgYM/s588/DSC07393.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iuIjWKxuh4g/UC5x99wFtgI/AAAAAAAAFqY/sxD3s9720zE/s588/DSC07394.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cVOnOfWEmF0/UC5yKt5CpeI/AAAAAAAAFq4/QWijvA0QTLg/s588/DSC07399.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uB_krLVUd9I/UC5yNK4GFOI/AAAAAAAAFrA/sWwmgKVKmhk/s588/DSC07400.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FZOyJxN-O6Y/UC5yR4A6VLI/AAAAAAAAFrQ/-en2oUxTmQ4/s588/DSC07402.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9GYohh1tzaI/UC5yaMtSPjI/AAAAAAAAFro/AJfvKS9tKr8/s588/DSC07407.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EQ3fpSDvt7I/UC5ycTngsVI/AAAAAAAAFrw/j30lrPcBBHQ/s588/DSC07408.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-aJlpmqFOqgE/UC5yeWkFZeI/AAAAAAAAFr4/eWdtiTRgkXg/s588/DSC07409.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Mikb9FBcS2c/UC5yg0FPxkI/AAAAAAAAFsA/q5xu9x6T3mM/s588/DSC07410.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vUGCRFn8epk/UC5yk5h0orI/AAAAAAAAFsI/TVJtrxF1q28/s588/DSC07411.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-aSr9Y46A9_w/UC5yntyXkSI/AAAAAAAAFsQ/6xyoDnXq42c/s588/DSC07412.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vq6Qoc_hQC8/UC5yqXLRLcI/AAAAAAAAFsY/CkbdgEUYigY/s588/DSC07413.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-a9o6GNmls_Y/UC5y1JvE9dI/AAAAAAAAFs4/pDEpozkcN_k/s441/DSC07417.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-d-FHdT5dhrA/UC5y3TlmnMI/AAAAAAAAFtA/o0nMZbYbFR4/s588/DSC07418.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7KehE1MaRq8/UC5y6LEB6LI/AAAAAAAAFtI/mpVCvpQdXW4/s588/DSC07419.JPG)
aż w końcu impreza rozkręciła się na całego...:) - prezentów czar :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-Q0cM1tY3fxY/UC5y9ItWmSI/AAAAAAAAFtQ/TKIPl4Olytw/s588/DSC07420.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9f-rNhGcIPE/UC5zFvaBSkI/AAAAAAAAFtY/la00-jYH2rQ/s588/DSC07421.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YCxkvlO0EEw/UC5zIjcHXyI/AAAAAAAAFtg/jmxIIwOfQuU/s588/DSC07422.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-100nZ7OcLZ0/UC5zKi7lVII/AAAAAAAAFto/zzjNPGjFGj8/s588/DSC07423.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7XGvOHu-9lg/UC5zOLE_4WI/AAAAAAAAFtw/W-IFLLkv_t4/s588/DSC07424.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JP7sLpsiq2c/UC5zUEr2oAI/AAAAAAAAFuA/Gm2Lw93jdic/s588/DSC07426.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3TLMKAQGZaQ/UC5zYcPrHAI/AAAAAAAAFuI/KPemvzn3HCM/s588/DSC07427.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6AY5Prv_51k/UC5zcJuyWyI/AAAAAAAAFuQ/mbq3knQQ7QQ/s588/DSC07430.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-97g6aj0aaLI/UC5zkEAIkMI/AAAAAAAAFuo/BmCHwQhhWDo/s588/DSC07433.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1H_sXpNE9Ig/UC5zou8gglI/AAAAAAAAFuw/x_EGnS5Snko/s588/DSC07434.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-j2fksiF_Tak/UC5zt7pbRHI/AAAAAAAAFu4/3N7BBCvFC-0/s588/DSC07435.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EYrmeNDeJyU/UC5z0Qw-ChI/AAAAAAAAFvI/K40m_7l6q0Y/s588/DSC07437.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-eNH7EiZXxEY/UC5z3f0dZUI/AAAAAAAAFvQ/WEeq9Yl0568/s588/DSC07438.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-k-qz3dDPhpI/UC5z50UfFAI/AAAAAAAAFvY/ipnh4EizBNg/s588/DSC07439.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-J3X3d6GX5Qg/UC5z9Su5yeI/AAAAAAAAFvg/01oD9u7VBR4/s588/DSC07441.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KE4XenCQXuo/UC50AcqYMRI/AAAAAAAAFvo/ZVdv4NzwFRo/s588/DSC07442.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6y8G-EvyZ30/UC50EILMP5I/AAAAAAAAFvw/oz3Mykh0haE/s588/DSC07443.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lHvO5oZ887Y/UC50HaYweAI/AAAAAAAAFv4/kVovmJMYhVM/s588/DSC07444.JPG)
Pan Królik - powiedzmy, że to będzie przywódca azylowej starszyzny :P - małe szaleństwo moje i Magdy (wciąż mamy coś z dziecka ;)) - wieszak :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-4B9zp-_EiWk/UC50JLUN-pI/AAAAAAAAFwA/Gv9_ZHe-PNQ/s588/DSC07445.JPG)
i stolik!
(https://lh3.googleusercontent.com/-ko6IBH1BTTg/UC50OMhxh1I/AAAAAAAAFwQ/Y7UYqR6KxbA/s588/DSC07449.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AVtqsyDsH70/UC50QqFsQrI/AAAAAAAAFwY/21oa89lsqIM/s588/DSC07450.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hWgeZo2LyVk/UC50VgOmtbI/AAAAAAAAFwo/LuE1VVMdMzs/s588/DSC07452.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3oqhqOYe6q8/UC50qtRAI_I/AAAAAAAAFxo/IW_gQWuC9EQ/s441/DSC07460.JPG)
(wieszaki czekają na to, aż nasze męskie wsparcie powiesi je w odpowiednim miejscu ;))
(https://lh4.googleusercontent.com/-899h7SV2QJA/UC50tkBsXjI/AAAAAAAAFxw/MFFQWtGwzgw/s588/DSC07461.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xQBq1lHMUgQ/UC50zCzIT3I/AAAAAAAAFyA/qOX9Cv1dRBw/s588/DSC07463.JPG)
uwielbiam taki porządek, chociaż przy całej tej ekipie nie jest to widok zbyt częsty, a raczej realny tylko kiedy już odpoczywają w klatkach:P
(https://lh3.googleusercontent.com/-44_te4f71LM/UC502dj8PLI/AAAAAAAAFyI/WUhy8u4lEmQ/s588/DSC07464.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-S5SUoCgZunE/UC505tXWffI/AAAAAAAAFyQ/WTMoCHR0H0o/s588/DSC07465.JPG)
impreza się kończy...;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2zmcDNOWtt0/UC50XZqJ_xI/AAAAAAAAFww/gSUJklLLIgA/w307-h230-n-k/DSC07453.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-733oxp7kDec/UC508mVVGVI/AAAAAAAAFyc/T1R3LanX3Pw/s588/DSC07466.JPG)
i mam już im dać spokój...:)
(https://lh6.googleusercontent.com/-A5G50UMhftA/UC51BfOLflI/AAAAAAAAFys/QR5DRpzz8ME/s588/DSC07468.JPG)
-
Ho ho,impreza na calego :DD i kto po imprezie posprzatal? :balet:
-
Olu zdjęcia jak zwykle super. Widac że u Was to sie dzieje. A mój uszak samotny. Dlatego chciałabym od Was adoptować królika na DT a z czasem na DS. Wiem że jeśli z córką pokochamy uszaka to juz go nie oddamy. Dla odmiany chciałabym bardzo miniaturke będąca naprawde w potrzebie. Ankiete i formularz oczywiście prześle jesli trzeba. Miłego wekendu Wam i uszakom.
-
Super zdjęcia. Jak będę chciała adoptować króliczka na pewno zajrzę do Azylu:) a co do biednego uszaka z paraliżem, moje uszy miały podobny problem.... i niestety nie ma jej już ze mną... niedowład szybko postępował.
-
czysta rozpusta:) wiem że Wasza praca wymaga dużo wysiłku i poświęceń, ale zazdroszę Wam takiego widoku:)
-
Jeśli mialabym wybierac z samczyków miniaturek to w gre wchodzi Yogi, Maurycy lub Bluel. Do kogo mam kierować meila o adopcje.
-
Gogamor, Bluelek jedzie do mnie w przyszłym (?) tygodniu :). Może Yogi? Słodki i długo czeka na dom... PIsz do forumowej Madzi85
-
Olu, moja Greta to Toruńska Greta, którą adoptowałam 2 lata temu :) i teraz po stracie Filipa chcę ,żeby miała towarzysza. Jest wiele uszaków, które mi się podobają. np. Puchatek jest słodki- pasowałby wiekiem do Grety- niestety nie wiem, jaki jest w stosunku do ludzi (Filip był jak piesek-wszędzie za mną chodził i sam się wpraszał na śniadanie oraz na głaski). Bob jest uroczy i tak długo czeka na nowy dom, Franek jest po prostu boski, ale jak dorośnie to się nie zmieści do króliczego domku i transportera, który spokojnie pomieści 2 miniaturki.
DLa Grety szukam towarzysza , który raczej nie jest dominujący. No i oczywiscie chciałabym aby nowy uszak nie bał się wszystkiego i sam przychodził do opiekuna - czy w SPK jest taki króliczek?
-
Dzięki joac.
-
Zapraszam dziś do mnie na pogaduchy :)))
http://camclub.tv/pl/monic83
-
a takiej imprezy to można azylowym uszatkom tylko pozazdrościć: jedzenie z dostawą do domu, wyżerka na całego no i sprzątać nie muszą :)
-
one tam mieszkają, a my jesteśmy tylko od sprzątania :P taki los...;)
zapraszamy wszystkich do adopcji naszych kochanych króliczych uszu :)
-
no fakt- ktoś musi sprzątać aby ktoś inny mógł się bawić, hihi
-
Widok tylu szczęśliwych króli bezcenny :lol U mnie póki co królują 2 kociska, choć niedługo to się zmieni :> Tylko jak tu wybrać z pośród tylu kochanych uszoli :/ Olu, dziękuję za podpowiedź, z tego co wyczytałam wygląda na to, że Tewie jest króliczkiem spokojnym i ogarniętym. Może jeszcze jakieś typy?
-
Jeszcze raz przypominam o kamerakch!! Dziś nadaję ja, zapraszam!
http://camclub.tv/pl/monic83
-
hehe ale się rozkreciły:)
jak patrze na te postawione uszy i radosne paszcze pełne jedzonka wiem ze siedzenie na portalu bylo tego warte
druga czesc paczki przyjedzie z Asia- tzw dotuczacze o które prosilas hehe- cos czuje ze po imprezie przyda sie co poniektórym obóz odchudzający:)- ta paczke wysłaliśmy po zadna z nas by tego nie uniosła
-
FilipGreta ja przeoczyłam a w zasadzie myslałam, że już ma dom - wspaniały Tomcio Paluch
-
Dziś odeszła nasza Tosia :placze.
Pustka, którą czujemy jest nie do wypowiedzenia.Przegrała walkę z E.Cuniculi, choć wydawało się, że będzie dobrze. Na własnej skórze przekonaliśmy się, ze brak szybkiego prawidłowego rozpoznania to może być wyrok. W dziale "weterynarze" przestrzegałam już przed pewnym wrocławskim gabinetem.
Patrzę na jej kocyki, klatkę, miseczkę...Tosiu gdzie jesteś? Moja kochana Perełka, zdobywała serca wszystkich którzy ją poznali, bezczelnie domagała się głaskania po główce, tupaniem zaznaczając że inne obszary jej ciała są święte i nie-do-głaskania...tylko mnie pozwalała na bardziej "intymne" pieszczoty, szarpała za nogawki tych, których nie chciała widzieć w swoim domu. Cały czas czuję ciepło jej futerka na policzku. Razem przeżyłyśmy zbyt mało czasu...tylko 2,5 roku. Ale ten czas był piękny - myślę, ze dla nas obu. Ja uczyłam się zajmować moim wymarzonym Uszakiem i rozpieszczać go na wszystkie możliwe sposoby a ona uczyła się zaufania do człowieka, który kiedyś ją skrzywdził. Była naszym małym przywódcą stada. Teraz jej nie ma...jest pustka.
Wiemy, ze Tosia chciałaby aby inny Uszak zaznał miłości, którą one miała (i ma nadal). Nasz dom jest bez Uszola pusty zimny i smutny. Proszę nie krytykujcie mnie za tak szybko podjętą decyzję (być może dorastałam do niej przez ostatnie tygodnie walki o Tosię, podświadomie przygotowując się na najgorsze) ale chcemy jak najszybciej dać dom Uszakowi z Azylu. Wysłaliśmy formularz - chcielibyśmy powitać w naszym domu Lukę.
Tosiu - biegaj za TM, zdrowa, radosna...taka jaką chcemy Ciebie pamiętać. Kiedyś się spotkamy :heart
-
Tak mi przykro :( :( :(
Kicaj wspaniała Tosieńko z innymi za TM
Bardzo ci współczuję, tym bardziej, że wiem podwójnie co to znaczy stracić uszaczka z wielką pomocą wetów :(
Myślę, że decyzja z Luką jest jak najbardziej słuszna ze wszech miar.
Ja tak postępowałam po stracie uszaczków, psa czy kotki - w każdym futerku jest cząstka tego, który odszedł, a nasze serca mają dość sektorów na miejsce dla każdego znich.
Ściskam cię serdecznie
-
ing, my również jesteśmy z Tobą :przytul: wiemy coś o tej pustce, o której pisałaś
Luka jest prześliczna, sami się zastanawialiśmy nad małą :)
-
Żegnaj Tosiu. U mnie w domu już jest urlopowiczka samiczka na 8 dni. Najpierw było zapoznanie czyli obwąchiwanie z Truskiem przez klatke. Potem położył sie obok klatki i długo lezał. Pilnował nowej koleżanki. Ale u obydwu stron zero znaczenia terenu. Zadnego posikiwania po ścianach czy nawet po podłodze . Będzie ok.
-
Współczuję bardzo :( Mój Tofik zmarł nagle po 7 latach w zdrowiu, następny zaadoptowany przez SPK był u mnie tylko miesiąc i też odszedł, chociaż byłam tego świadoma bo był bardzo chory... Ciężko jest się z tym pogodzić ale serce wyrywa się do następnych uszek, chęci pomocy i obdarzenia miłością. Tak więc w pełni rozumiem Twoją decyzję :) Ja zapragnęłam przygarnąć uszaka już kilka dni po stracie i nie uważam żeby to znaczyło że nie tęsknię i nie cierpię. Myślę, że to jest naturalny odruch i nikt nie powiniem czuć się w żaden sposób winny ;)
-
ing bardzo mi przykro z powodu Waszej Tosi :( Luka jest niezwykle kochanym uszakiem -łagodnym, towarzyskim, czystym - na pewno byłaby wspaniałym przyjacielem :)
ja nie mam niestety dobrych wiadomości z przebiegu dzisiejszej wizyty u doc - przynajmniej w tej części dot. króliczki, która przyjechała wczoraj z Olsztyna :(
MayBe - króliczka wyrzucona z domu w kartonie, jest w bardzo złym stanie - ma złamany kręgosłup
tylko dlatego, że jest zwierzakiem bardzo młodym szanse na to, że będzie chodzić kształtują się na poziomie 10-15%...gdyby była starszym królikiem wynosiłyby zero :(
największy problem MayBe w tej chwili to problem z moczem - nie wiemy jeszcze czy oddaje mocz dopiero wtedy, gdy pęcherz jest przepełniony, ale to prawdopodobne
wymaga ogromnej troski i opieki - mocz wyżarł jej skórę. ma odparzenia, stan zapalny narządów rodnych przy odbycie. trzeba ją myć co najmniej 2-3 razy dziennie, dlatego dzisiaj opuściła Azyl - przez kilka dni będzie u Eweliny :bukiet, a potem musimy pomyśleć co dalej - DT koniecznie w Toruniu...
póki co nivalin, wit. B1 i B12 oraz wazelina, którą trzeba jej smarować łapki i okolice odbytu, aby ten mocz spływał - niestety nie daliśmy rady jej porządnie wygolić (zbyt delikatna skóra) i musimy obciąć jej sierść na łapkach małymi nożyczkami
w tej chwili nic jej nie boli, dlatego spróbujemy - chociaż przy złamanym kręgosłupie szanse są niewielkie - w zależności od sytuacji w przyszłości można rozważać amputację tylnych łap...gdyby wystarczająco dobrze radziła sobie przy użyciu przednich, a nie udałoby się opanować problemu niekontrolowanego oddawania moczu - dla jej komfortu problem moczu jest tak naprawdę najgorszy :/
dzisiaj podjęłyśmy tylko decyzję o tym, że podejmujemy leczenie, a z czasem będziemy analizować co dalej - wszystko zależy od tego, jak MayBe będzie funkcjonować
(https://lh4.googleusercontent.com/-4AK2KhixvGw/UC-mk4rqFUI/AAAAAAAAF0k/pEk2AemP6rg/s588/DSC07486.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ySQaop9W65U/UC-mgwqR0-I/AAAAAAAAF0U/tOzyiyN4hys/s588/DSC07484.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-JCFvdPYst4w/UC-meDyAxPI/AAAAAAAAF0M/gJmCfEwzvHY/s588/DSC07482.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-h5DQgvrHfXs/UC-mnjfqPZI/AAAAAAAAF0s/JnfvTHah0Y4/s588/DSC07487.JPG)
***
dzisiaj do toruńskiego Azylu trafiła również adopcyjna Jagoda (z Pomorza) - jest w bardzo zaawansowanej ciąży. przyjechała na kontrolę stanu zdrowia, a okazało się, że jest w bardzo zaawansowanej ciąży - za chwilę może urodzić - z obliczeń wynika, że powinna być już po porodzie...pod opiekę swojego DT trafiła bowiem miesiąc temu (dokładnie 17.07.), a dzisiaj mamy 18.08. :/
Horacy i Miriam opuścili Toruń ;)
poza tym zabieg korekty zębów przeszedł nasz piękny Uszatek - waży 2,05 kg, czyli udaje się utrzymywać u niego dobrą wagę!
(https://lh5.googleusercontent.com/-gNPApuDWUhs/UC-mZi983PI/AAAAAAAAFz8/P6CEUT35Xzg/s441/DSC07480.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qhopauuixkg/UC-mcUXv28I/AAAAAAAAF0E/3VybYo7lsT8/s588/DSC07481.JPG)
***
w poczekalni u doktora spotkaliśmy Fredro - kata_strofa najświeższe zdj. Twojego tymczasowicza specjalnie dla Ciebie ;)
Fredro przyjechał do nas z Gdańska wraz z 5 innymi uszakami w zeszłym roku
Fredro miał korektę zębów (wymaga regularnych kontroli)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cGaOUBXM5EE/UC-mMhsZHYI/AAAAAAAAFzU/GQwhbB37lNE/s441/DSC07470.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rlVxcm0qDAM/UC-mR0syDpI/AAAAAAAAFzk/TsQQd9GLFZ8/s441/DSC07474.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rl8sicV14k8/UC-mUltWHeI/AAAAAAAAFzs/O2Uyo44Q0zk/s441/DSC07475.JPG)
na koniec Marie pozdrawia z nowego domu ;) :bukiet
(https://lh3.googleusercontent.com/-ziOU6Wu7YrU/UC-pUl4CQwI/AAAAAAAAF1A/n8zK4zffM-w/s588/P8180208.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QKK-qyPfpiM/UC-pYREgexI/AAAAAAAAF1M/HnCbxrSsznI/s588/P8180209.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-j8fg3nSa2mg/UC-pbm2npTI/AAAAAAAAF1U/GG0r_kQjK9Y/s588/P8180213.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Sj0DiLWDJMo/UC-pRTRURaI/AAAAAAAAF04/NNNTCH9PIf4/s588/P8180206.JPG)
Nudlak nie zastanawiajcie się, tylko dokonajcie wyboru tego szczęściarza, który do Was trafi :P :)
-
złamany kręgosłup... zdjęcia małej... :( o mój Boże co za potwory :placze
-
Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie...wiem, że tutaj mogę się wypłakać i Wy to zrozumiecie.
Luka...ma to samo zadziorne i ciekawskie spojrzenie co Tosia :"Ej..co masz?Dla mnie to masz?Marchewkę się pytam kupiłaś?" :)
MayBe...jestem w kompletnym szoku. Biedactwo. Sama sobie tego raczej nie zrobiła...Wiem dlaczego kocham wszystkie Uszole a ludzi...niekoniecznie.Jedni na widok katarku czy złamanego pazurka umierają z niepokoju inni potrafią zafundować zwierzakowi takie piekło. Gdybym dostała broń...może lepiej że nie dostanę
-
Coraz więcej jest ostatni takich skrzywdzonych uszaków smutny_krolik nie mam nawet słów żeby to komentować..ludzie to potwory :zdenerwowany
-
Niestety tak :( Dlatego też musimy skupić się na tym, co jesteśmy w stanie zrobić żeby pomóc. Tak przy okazji chciałabym wspomnieć, że jestem zdecydowana na Tomcio Palucha :DD o ile nie mam jeszcze konkurencji :> nie mam prawda? :> :P
-
Sporo osób tu zagląda więc wtrącę małą inicjatywę - prosimy o głosy, Mirka z Bydgoszczy startuje w konkursie Krakvetu.
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14443.msg354355.html#msg354355
Za każdy głos :bukiet
-
załatwione:)
-
kami1808, ale wybraliście kawalera dla Petuni :D <brawo>
-
kami1808, ale wybraliście kawalera dla Petuni :D <brawo>
też tak myślę:)
-
zdecydowałam się jednak na Palucha poniekąd też z sentymentu bo jest bardzo podobny to mojego pierwszego uszaka :lol hmm na cóż podobieństwo ów kawalera do Petunii może nie jest powalające :hahaha ale kto tam wie jak akcja się rozwinie :mhihi może mamy z Petunią podobne gusta ]:->
-
kami1808, ale wybraliście kawalera dla Petuni icon_zeby <brawo>
Melduje poslusznie,ze Tomcio Paluch....to moj wirtualny synus i chce byc na weselisku :slub:
-
Sonia, ty to byś tylko balowała i balowała, jak króliki z azylu :))
-
Olu rozumiem ze u Maybe rozwazany jest wózek inwalidzki skoro mowa jest o amputacji tylknych konczyn tak?
-
Sonia, ty to byś tylko balowała i balowała, jak króliki z azylu :))
A co ,wydaje za maz piekne coreczki :D zenia sie moi przystojni synusie...a mi pozostalo tylko balowac :balet:
Fajnie miec tak duzo dzieciaczkow :bunny:
-
Soniu ma się rozumieć :DD zostaniesz poinformowana jako pierwsza jak zobaczę jakikolwiek przejaw miłości :lol
-
Olu rozumiem ze u Maybe rozwazany jest wózek inwalidzki skoro mowa jest o amputacji tylknych konczyn tak?
Martuś, myślisz o tym co ja? :)
-
mysle ale tu juz trzeba troche inaczej bo tyle sie nie zarobi juz ale mysle o zrzutce:) wiem kto takie cusie robi i zawsze to jakas alternatywa
-
FilipGreta ja przeoczyłam a w zasadzie myslałam, że już ma dom - wspaniały Tomcio Paluch
widziałam również i Tomcia -super :) tylko problem polega na podjęciu decyzji. A to nie jest łatwe przy takich wspanialych uszatkach. Wkrótce jadę na urlop, więc intensywniej będę się zmagać z dokonaniem wyboru po powrocie, ale fajnie by było, gdyby na forum pojawiały informacje o usposobieniu azylowych królasków :)
-
Biedna Maybe... miałam nadzieję, ze nie jest z nią tak źle :(
Trzymam kciuki, może się mała wyliże w dobrych rękach...
-
popieram apel marciuli - zachęcamy do głosowania na Mirkę w głosowaniu krakvetu!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14443.msg354355.html#msg354355
marta1984 - zobaczymy...dzisiaj rozmawiałam o tym z doc ;) póki co, to wszystko wygląda bardzo źle. nie wykluczamy, że pojawi się potrzeba amputacji obu łapek - tak, aby oszczędzić MayBe nieustającego mycia, walki z odparzeniami na łapkach, które mogą być dla niej coraz większym 'ciężarem' - wszystko to kwestia ok 1,5 miesiąca terapii i podjęcia decyzji. w tej chwili trudno powiedzieć, jak będzie radziła sobie na przednich łapkach. teraz widać, że są silniej umięśnione i oby nie odmówiły jej posłuszeństwa :(
za 1,5 miesiąca wszystko będzie jasne :( i na pewno będziemy Was na bieżąco informować o tym, co się dzieje z MayBe - póki co musimy wstrzymać oddech...ale dziękujemy, że myślicie o MayBe :bukiet :przytul
kami1808 Tomcio Paluch to bardzo dobry "typ" :D
poprosimy wszystkich o chwilę cierpliwości, aby ogarnąć logistycznie wszystkie adopcje :P na pewno o nikim nie zapomnimy :):):)
FILIPGRETA staramy się pisać o usposobieniu ;) przy różnych okazjach piszemy o usposobieniu różnych uszaków. jeśli tylko ktoś pyta o konkretnego, wówczas od razu możemy zacząć litanię, ale niestety nie jesteśmy w stanie czasowo na bieżąco robić obszernych opisów :/...w Azylu dzieje się po prostu zbyt wiele i czasami naprawdę można w tym zatonąć ;)
poza tym łatwiej jest nam, kiedy ktoś mówi, o jakim króliki myśli - wówczas wspólnie wybieramy kandydata, dopasowując królika do człowieka i człowieka do królika :)
bardzo cieszy nas to, że wciąż pojawiają się kolejne, wspaniałe domy dla naszych podopiecznych, a my możemy pomagać coraz większej liczbie uszaków
-
Proponuje przechowanie królika na okres wyjazdu opiekunów na urlop. Mam wolny termin od 27 sierpnia bo traz mam urlopowiczke. Robie to z checi pomocy kudziomi uszakom. Trzeba sobie pomagac. Mnie wystarczy dobre słowo.
-
no właśnie dużo informacji o królikach można znaleźć na forum ;) czekam zatem cierpliwie na informację czy dane mi będzie przygarnąć Palucha pod swój dach :blaga: :]
-
Hej Kami1808, powiedzmy, że nie masz konkurencji co do adopcji Palucha :> on również przykuł moją uwagę. Ale jak już pisałam, teraz jeszcze nie przygarnę żadnego łobuziaka. Więc jeśli ktoryś z potencjalnych chłopczyków znajdzie domek w ciągu najbliższego miesiąca, to będę się cieszyć a przy okazji będę chyba miała łatwiejszy wybór :krzywy2 CHYBA :icon_curve :icon_mrgreen
MayBe jest rzeczywiście w okropnym stanie ;( to jest straszne No ale cóż, komuś "zepsuł się" królik to trzeba było go wyrzucić i być może kupić nowego bez defektów. Bidulka nawet nie może się podrapać za uszkiem :(
na "miniaturce bez tajemnic" jest instrukcja budowy wózka dla króliczka : http://www.miniaturkabeztajemnic.com/wozek.html TRzymam kciuki za uratowanie zdrowia malej kaleki- oby tylko nie cierpiała :(
-
Aha bo zapomniałam jesli byłby ktos chętny to meil izmorka@interia.pl lub gg 745510.
-
Skoro mówicie, że jest szansa 10-15%, że mała będzie mogła chodzić na nowo, to jednak może obyłoby się bez amputacji. Od czego ta szansa zależy? Nie znam się na leczeniu królików, czy chodzi o operację? rehabilitację? cokolwiek innego? Jeśli tak, to jakie ew. koszty byłyby takiego starania się o przywrócenie jej chodu w łapkach?
-
FILIPGRETA, ufff dziękuję, to obyło się bez walki :> :P
Co do MayBe... szczerze mówiąc to co się z nią stało jest potworne po prostu, skazać zwierzaka na taki los :(
Rozumiem, że można gdzieś kupić wózek dla uszaka. Chociaż pomysł ze zrobieniem też jest dobry...
-
rabbit, przy złamaniu kręgosłupa, szansa na to, że MayBe odzyska władzę w łapkach i będzie się na nich poruszać jest bardzo mało - 10-15% na to, że nastąpi regeneracja - to zależy od tego jak zareaguje na leki.
niestety biorąc pod uwagę doświadczenie (Kubuś, Kubuś vel. Target), moim zdaniem realnie szansa jest jeszcze mniejsza, ale zobaczymy. czekamy.
MayBe ciągnie łapki za sobą. nie czuje tyłu. ma złamanie w dolnej części kręgosłupa. jednym słowem: fatalne.
w tej chwili MayBe jest totalnie zasikana i to jest dla niej koszmarny dyskomfort :/
decyzja o amputacji zawsze jest i będzie ostatecznością.
-
czasami problemem jest brak środków na leczenie, ale nie wiem co jest gorsze... to, czy sytuacja gdy pieniądze można zdobyć ale to i tak za mało i nie ma już nadziei i żadnej szansy :icon_frown Ale i tak trzeba walczyć do końca
-
No to pozostaje tylko trzymać kciuki, żeby jednak się udało. Ja nie wiem, po co tacy ludzie żyją, jak te chwasty. Dopóki sam nie miałem królika, to nie zwracałem na te problemy uwagi, ale od kiedy mam Adasia, to nóż mi się w kieszeni otwiera, jak czytam o podobnych zwyrolach. Przykład Fly pokazuje jednak, że cuda się zdarzają.
A'propos Fly - jeśli płynność finansowa w przeciągu dwóch nast. miesięcy (czyli stała praca) mi na to pozwoli, to chętnie zostanę jej wirtualnym opiekunem. Ale muszę się wgłębić w temat najpierw, więc na razie nie wychylam się.
-
myślę,że w tej sytuacji najgorsze jest to ze Maybe prawdopodobnie nie trzyma moczu. Królik na wózku to jeszcze pól biedy, gorzej z tym siusianiem :(
Kami1808, bierz Palucha i niech będzie szczęśliwy :) Pomimo tego , jak bardzo królik jest z nami żyty, to jednak przyjaciel tego samego gatunku jest bardzo waży. Mogą sobie pogadać w swoim języku- bez słów :) a to naprawdę cudowne doświadczenie- przynajmniej dla mnie.
-
Słuchajcie, a jakby zrobić Maybe takie mini pieluszki? tak jak pieski noszą z wadą kręgosłupa?
-
FILIPGRETA dokładnie tak - zaburzenia ruchowe to jeden problem, ale dla komfortu jej życia najważniejsza jest w tej chwili kwestia oddawania moczu :(
kami1808 podejmując decyzję o udzieleniu pomocy jakiemukolwiek królikowi (w tym królikowi, który jeszcze nie jest pod naszą opieką, a jej potrzebuje i mamy zdecydować o jego przyjęciu do Azylu), jak również o leczeniu, musimy brać pod uwagę finanse...i bierzemy je pod uwagę, ale po podjęciu decyzji o udzieleniu pomocy i po wdrożeniu jej w życie ;)
bez środków finansowych nie jesteśmy w stanie funkcjonować, ale brak środków nigdy nie był przeszkodą w udzieleniu pomocy potrzebującemu królikowi...pamiętam, że kiedy pojawiła się u nas Fly, bałam się mówić o tym, że czegokolwiek potrzebujemy, mając pełną świadomość tego, że musimy czekać...wszystko jest od nas całkowicie niezależne :/
_Lara porozmawiam o tym z Agn! :przytul- nie wiem tylko czy u aż tak drobnego uszaka to jest realne :( kojarzę, że u Targeta Agn działała z pieluszkami/ najgorsze jest to, że króliki mają tak specyficzną budowę - a przez to pieluszki są u nich trudniejsze do zastosowania :/, ale będziemy myśleć!
-
FILIPGRETA dokładnie tak - zaburzenia ruchowe to jeden problem, ale dla komfortu jej życia najważniejsza jest w tej chwili kwestia oddawania moczu :(
kami1808 podejmując decyzję o udzieleniu pomocy jakiemukolwiek królikowi (w tym królikowi, który jeszcze nie jest pod naszą opieką, a jej potrzebuje i mamy zdecydować o jego przyjęciu do Azylu), jak również o leczeniu, musimy brać pod uwagę finanse...i bierzemy je pod uwagę, ale po podjęciu decyzji o udzieleniu pomocy i po wdrożeniu jej w życie ;)
bez środków finansowych nie jesteśmy w stanie funkcjonować, ale brak środków nigdy nie był przeszkodą w udzieleniu pomocy potrzebującemu królikowi...pamiętam, że kiedy pojawiła się u nas Fly, bałam się mówić o tym, że czegokolwiek potrzebujemy, mając pełną świadomość tego, że musimy czekać...wszystko jest od nas całkowicie niezależne :/
_Lara porozmawiam o tym z Agn! :przytul- nie wiem tylko czy u aż tak drobnego uszaka to jest realne :( kojarzę, że u Targeta Agn działała z pieluszkami/ najgorsze jest to, że króliki mają tak specyficzną budowę - a przez to pieluszki są u nich trudniejsze do zastosowania :/, ale będziemy myśleć!
To może być trudne :/ ale jakby spróbować np. z podkładów higienicznych coś takiego złożyć + plasterkami żeby się trzymało.
-
wpadajcie na imprezke do marty p:)
http://camclub.tv/pl/MartaP
jest wesolo hihi
-
Olu to były takie moje ogólne spostrzeżenia z życia wzięte... nie chciałam aby zostało to odebrane w kontekście działania SPK. Wiem, że nie ma takiej sytuacji w której pomoc nie zostałaby udzielona z powodów finansowych. Wiem, najpierw jest szybka reakcja i działanie a później organizacja opłat. Szanuję bardzo i podziwiam Waszą ogromną pracę i tą pomoc bez względu na wszystkie problemy. Po prostu mistrzostwo świata :brawo:
Paluch jedzie do mnie :hura: a niedługo Petunia :bunny: Magdo, dziękuję serdecznie :bukiet
-
Kami, mówisz o Tomciu Paluchu?? Gratuluję, też go brałam pod uwagę :). Ale do mnie pojedzie Bluelek :)
-
Wczoraj podczas pobytu w Azylu byłam pełna radości z okazji możliwości przebywania z całą azylowa ferajną - uwierzcie mnie, że nawet najpiękniejsze zdjęcia nie są w stanie oddać atmosfery jaka tam panuje i człowiek ma tam po prostu oczy dookoła głowy, bo wszędzie się coś dzieje i biega tyle cudownych uszaków :krolik :krolik :krolik
Jednak cały czas martwił mnie królasek, którego przejęła otka_a od Pani z ogłoszenia - biały maluszek, który okazał się samiczką.
Wierzę w cuda, choćby na przykładzie Fly czy teraz np. Kubusia Puchatka, że jeśli mała ma silny organizm i wolę życia, to przy pomocy nas wszystkich - uda się jej. Ona jest t aka grzeczna, ufna, zgrzytała ząbkami kiedy głaskałam ją leżącą w koszyku, ma niezły apetyt, ale musi mieć jedzonko podane nisko, pięknie pije z miseczki. Kiedy ją myłam to tymi przednimi łapkami tak silnie rwała do góry na moich rękach, że ledwo ją utrzymałam, a przecież to takie maleństwo...
Wiem, że nie będzie łatwo i że MayBy i tak już wygrała los na loterii mogąc byc pod opieką Azylu - ogromne dzięki dziewczyny :przytul
Wstyd mi za olsztyniaków, którzy tak skrzywdzili malutką - nigdy dotąd nie słyszałam o tak pokrzywdzonym uszatku w naszym mieście ;( Ale mam nadzieję, że mała będzie walczyć o swe życie, a jeśli się podda - to i tak będzie jej lżej niż miałaby tu gdzie nie umielibyśmy jej pomóc chociażby z braku króliczego weta :(
***
Jeszcze raz dziękuję Olu za wczorajszą pomoc :) i bardzo mile wspominam wizytę w Azylu. Szkoda, że czasu tak mało, a tam szczególnie czas płynie szybko ... Wrażenia niezapomniane, satysfakcja ogromna i miłe wspomnienia :)
Uszaki wspaniałe i przemiłe, są i łagodne i ciekawskie, spokojniejsze i ciekawskie - każdy znajdzie jakiegoś przyciajciela dla siebie - warto przed adopcją określić jakie cechy królaska się preferuje - wtedy dziewczynom będzie łatwiej doradzić co do wyboru :)
Współćzuję straty królasków :( Myślę, że dość szybka adopcja jest najlepszym wyjściem, nie cierpimy mniej po stracie, ale nasze uczucia próbują równoważyć się z miłością do nowego potrzebującego serduszka - to bardzo koi ból po stracie <3
-
joac, dokładnie Tomcio Paluch :lol no patrz, a ja niedawno czaiłam się też na Bluelka :diabelek najważniejsze, że o 2 kochające domy więcej :jupi
-
kami, bardzo się cieszę, zresztą jak zawsze, z każdej adopcji :). Pozdrawiam z moją trójką uszatą :)
-
kami1808 w żadnym razie nie potraktowałam tego, jako uwag w naszym kierunku! i zgadzam się z Twoimi spostrzeżeniami - taka jest rzeczywistość :/
bardzo się cieszę, że Tomcio Paluch u Ciebie zamieszka :)
niusia powalczymy o MayBe :przytul super, że z nami byłaś :przytul
-
Szybka adopcja to chyba najlepsze wyjście. Ja nie mogłam znieść widoku pustej klatki po Polciusiu (był z nami 7,5 roku) i chyba nie minął tydzień jak dwa maluchy z gromady "myxo' zamieszkały u nas :-) . Ostatecznie został Jeżyk (Łaciaty mieszka sobie w Bydgoszczy), który potem zakochał się w tymczasowiczce Chrupce ( wziętej na zasadzie - "Ola, to którego królika mamy przechować" - czyli zero wybierania, czysty przypadek), która też została na stałe.
-
Olu to może ja troszkę źle zrozumiałam Twoją wypowiedź :glupek: ot takie małe zamieszanie :P Cieszę się bardzo i na Palucha i na Petunię, tyle uszu do głaskania :bunny: :bunny: Zachęcam niezdecydowanych przy okazji :P
-
A nasza adopcyjna Florence była dzis pierwszy raz w ogródku pod naszym mieszkaniem :)
(http://img163.imageshack.us/img163/9453/dsc09448640x480.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/163/dsc09448640x480.jpg/)
(http://img217.imageshack.us/img217/4669/dsc09470640x480.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/217/dsc09470640x480.jpg/)
Na początku wsłuchiwała się i obserwowała otoczenie, a potem skubała trawkę, koniczynkę i mlecza :)
-
Pikna kobitka :)
-
Dzięki realia :)
Florence też była porzucona ... w klatce pod śmietnikiem w Toruniu w listopadzie ub.r. Nie rozumiem dlaczego, to taki kochany królasek, jest przymilna, uwielbia pieszczoty, jest wesołym królikiem. Kiedy pomyślę, jak potoczyły się losy kolejnych znalezionych pod śmietnikiem uszatków ... jestem wdzięczna losowi, że to co ją spotkało nie odznaczyło na niej piętna.
Trzymam kciuki za MayBy i za pozostale potrzebujące szczególnej opieki uszatki. :heart
I wszystkim ogółem życzę znalezienia kochających domów.
-
sama słodycz :D ludzie to bestie -.- jak można zostawić takiego króliczka pod śmietnikiem? :bejzbol zero odpowiedzialności! :zonka: :zonka:
-
gratuluję odwagi i decyzji w sprawie adopcji. Zawsze po śmierci zwierzątka myślałam sobie, że już nigdy więcej bo śmierć kochanego zwierzaka jest przeżyciem strasznym. Pamiętam jak zdechło mi pierwsze zwierzątko- świnka morska Chrumcia(zabawnie 'chrumkała' podczas pieszczot) płakałam za nią miesiącami, nocami nawet szkole na lekcjach historii, nauczycielka musiała mnie uspokajać i mówiła że śmierć to naturalna sprawa i tak przy całej klasie. Nie chciałam nic już po Chrumci, ale nie wyszło i w moim domu pojawiały się kolejne kochane istoty :) życzę powodzenia w sprawie adopcji Luki która luka ;) i siły, żyj dobrymi wspomnieniami. Pisząc tą wiadomość sama się wyruszyłam na myśl o tamtej chrumkałce :)
-
Myślałam,że będą lepsze wieści odnośnie Maybe,biedna mała... :placze
niusia,Twoja Florcia jest prześliczna,zwracałam już na nią uwagę jak była jeszcze na stronie adopcyjnej,mniej więcej w tym samym czasie co mój Cin-Cino.W ogóle to chciałam adoptować innego króla,właśnie o umaszczeniu podobnym do Florence,ale było tylu chętnych,że zdecydowałam się na innego baranka....i nie mogłam lepiej trafić.Moję NIUNIO to żywe srebro,wszędzie go pełno,a dzisiejszej nocy pogryzł mi torebkę....no chyba uznał,że czas ją wymienić.... :niespodzianka
-
Uszole robią takie rozbrajające miny...Jak ich nie kochać, jak za nimi nie płakać? Nie chciałabym nikogo urazić ale uważam, że tworząc królika Bóg (jakkolwiek Go nazywać) wspiął się na wyżyny swoich możliwości...normalnie przesadził ;)
-
tworząc królika Bóg (jakkolwiek Go nazywać) wspiął się na wyżyny swoich możliwości...normalnie przesadził
:lol
Przeszedł sam siebie ;)
:bunny:
-
Oj tak..ja tez uwazam,ze kroliki to najcudowniejsze i najpiekniejsze stworki na swiecie :zakochany:
-
No tak uszaki znajdują nowe kochające domki. Mysle że ja też sie doczekam uszaka na DT. Ale decyzja należy do pani Magdy. Narazie Trusiek wobec urlopowiczki jest prawdziwym dżentelmenem. Myśle ze to zgodny uszak.
-
ie wiem tylko czy u aż tak drobnego uszaka to jest realne mutny kojarzę, że u Targeta Agn działała z pieluszkami/ najgorsze jest to, że króliki mają tak specyficzną budowę - a przez to pieluszki są u nich trudniejsze do zastosowania kwasny, ale będziemy myśleć!
a próbowałyście z pieluchami dla wcześniaków? http://www.sklep-dla-dzieci.com.pl/pieluchy-happy-before-newborn-wczesniakow-rozmiar-p-518.html
Może będą akurat?
-
Według mnie świetny pomysł marciula :D Pieluchy dla wcześniaków sa dość małe, wiem bo moja kuzynka musiała używać :D Może na takiego małego króliczka będą w sam raz?
-
Gdybym przygarnęła od Was samiczke to byłaby Rapsodia lub Pepsi.
-
Macie tu moją małą Marie ;)
Mała przyzwyczaja się już coraz bardziej co bardzo cieszy =)
W linku widać że ciekawi ją strasznie łóżko ^^
Mój mały śpioch:*
http://www.youtube.com/watch?v=awbLI066Btw&feature=plcp
-
gogamor - tak jak już pisałam kilkakrotnie w mailach - pomyślimy o jakiejś miłej samiczce jak Trusiek będzie już po kastracji :)
Dzisiaj do Azylu przyjechały 2 uszatki z Warszawy pochodzące ze Śląska - Puszek i Kiki - bardzo dziękuję wszystkim zaangażowanym w ich sprawę :bukiet
Ruch w adopcjach zrobił się naprawdę spory co niesamowicie nas cieszy i oby cały czas tak się ładnie kręciło :)))) Pomału robi się bardzo pilna adopcja Romka i Pysi - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/756#yield uszatki te nie przebywają obecnie w Azylu tylko u swojej dotychczasowej opiekunki, ale nie mogą tam być zbyt długo dlatego jeśli ktoś chciałby przygarnąć tą uroczę parkę bardzo proszę o kontakt :bukiet
-
Witam. Czy króliczek Apollo nadal szuka domu?
-
Dzisiaj do Azylu przyjechały 2 uszatki z Warszawy pochodzące ze Śląska - Puszek i Kiki
Moje cudeńka kochane. Strasznie mi było żal się z nimi rozstawać. Niby były u mnie tylko tydzień, ale to absolutnie wystarczyło, żeby się w nich zakochać. Czekam na jakieś fotki. :)
Swoją drogą, Azyl jest cudowny. Bardzo się cieszę, że mogłam zobaczyć jak funkcjonuje. Szkoda, że tak daleko mieszkam i nie mam możliwości częściej tu wpadać. Króliczki były zachwycające - a zwłaszcza Tulisia :) Nic tylko ją głaskać i kochać.
-
poulain wrzucam 3 zdj. zrobione na szybko wieczorem, bo musiałam wpaść na chwilę do Azylu
dziękujemy za wizytę :przytul cieszy nas to, że tak wiele pozytywnych osób odwiedza Azyl :bukiet
oto Puszek i Kiki
(https://lh6.googleusercontent.com/-fJDlHkjoJaI/UDEqLFC9iFI/AAAAAAAAF2A/LxurjYDLUq8/s588/DSC07492.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-64ydmoqQ0oA/UDEqH_CdzdI/AAAAAAAAF14/N5JQbXRCIRU/s588/DSC07491.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hmOL-A3l-8U/UDEqFRgGpzI/AAAAAAAAF1w/5xwCrE35Udc/s441/DSC07490.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wB3BZy9vrM8/UDEqC4mdZqI/AAAAAAAAF1o/2L-Acvr84tw/s441/DSC07489.JPG)
wczoraj wspominałam o tym, że w Azylu dość niespodziewanie znalazła się adopcyjna Jagoda.
nasze obawy dot. stadium zaawansowania ciąży sprawdziły się. wskutek wadliwiej oceny wet., u którego Jagoda była 2 tyg. przed przyjazdem do Torunia, Jagoda nie została wysterylizowana na czas i było już zbyt późno.
tym sposobem pod opieką Azylu są w tej chwili (i zostaną przez kolejne tygodnie) Jagoda i jej maluchy. miot ukryty jest w gnieździe. nie chcąc stresować matki, nie spr. ile maluchów się urodziło. z czasem się okaże.
(https://lh3.googleusercontent.com/-npklHaEImfo/UDEqSM-iKgI/AAAAAAAAF2Q/WYsEeCExUh4/s441/DSC07495.JPG)
podsumowując w Azylu nigdy się nie nudzimy...:]
za odwiedziny dziękujemy też cioteczce Miki ;) :* (i za podarunki :P)
zuzia11 Marie na pewno rozkręci się już niedługo na całego :bukiet bardzo dziękujemy za nagranie :*
-
ale boski jest ten angorek
normalnie wymieklam
co za uszy!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Matko, strasznie tęsknię za tymi maluchami. Ale cieszę się, że są szczęśliwe.
Angora to Kiki, samiczka. Jest cudnej urody. Na zdjęciach może nie widać tego tak dobrze, ale ma przepiękne niebieskie oczy. :) Ona nie jest aż tak odważna jak Puszek, który zdecydowanie dominuje w tym związku. Obydwa uszaki są przekochane i mam nadzieję, że jak najszybciej trafią do DS. :)
A Jagoda kiedy urodziła? Jak byłam w Azylu, to jeszcze maluszków nie było. Trzymam kciuki za zdrowie ich i mamusi :)
-
poulain myślę, że chwilę po Twoim wyjściu, bo już ok 14 otrzymałam (od drugiej zmiany ;)) informację, że urodziła :]
-
Zapraszamy do MartyP http://camclub.tv/pl/MartaP
-
Puszek ma super wystylizowaną grzywkę...tak trochę na Elvisa :)
Patrzac na te maluchy cały czas uśmiecham się przez łzy. Nie mogę uwierzyć, ze Tosi nie ma już na zawsze :icon_frown
Decyzja o adopcji Luki (mam nadzieję, że tak się stanie) bardzo nam pomogła...jest choć troszke łatwiej.
Mój mąż tak samo jak ja nie może doczekać się nowych Uszu w naszym domu...Kiedyś lubił króliki - jak wszystkie zwierzaki. Teraz jest zakochany w Uszolkach tak samo jak ja.
-
btw co u rudej numer 1202 ?
-
Ale wam się dzieję...
Jeśli tylko mogę spytać.. Królica zaszła w ciąże w DT , tak ?
-
To ile maluszków sie urodziło i jakiej plci. Zazdroszcze Wam takiego widoku pewnie cudeńka.
-
gogamor no nie wiem czy jest czego zazdroscic- pamietaj ze to sa kolejne pyszczki do wykarmienia i otoczenia opieka weta a i tak jest tych uszu tam mnóstwo a co za tym idzie koszty sa kosmiczne
-
A my zabieramy Rapsodię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Będzie mieszkać w Jaworznie. Bardzo się cieszymy z tego wyboru. Hmmm a może to ona nas wybrała??:)))))
-
Gratuluję - Uszka w domu to samo szczęście. :bunny: :bunny: :bunny:
-
Dziś jadę po klateczkowy domek, chyba że polecacie jakiegoś dobrego sprzedawcę klateczek?
-
zagroda lepsza a i w wiekszosci przypadków tańsza
-
klatka domowa taka jaka jest w azylu mam ja i serdecznie polecam równiez dziewczyny z azylu dały mi linka
http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/klatki_domowe/dla_krolika_miniatrurki/klatka_100/33003 polecam/zuza
-
Maluszki -pewnie słodkie itd. ,ale pamiętajmy tak jak napisala marta1984 dla Azylu to tylko problem. Ile razy dziewczyny zastanawiają się nad aborcją w wysokiej ciąży jak trafia królik ... wszystkim trzeba zapewnicopieke medyczna, a i jak dojdzie do odrzucenia to ktos te mlode musi wykarmic i odchowac ze tak powiem. A obciążenie dla azylu to często 6-7 młodych...
Szczęście jest tu pojeciem żetak powiem nieadekwatnym. Każdy lubi takie małe zwierzaczki bosą słodkie,ale w takim miejscu jak Azyl to trochę inaczej wygląda...; )
-
dokładnie
ja nie umiałabym podjac decyzji o sterylizacji aborcyjnej bo mam za slaby charakter na to ale kolejne mlode to sa takie sobie wiesci dla azylowych dziewczyn
no nic stało sie co sie stało oby wszystkie przezyły i mama miala pokarm by je wykarmic
-
to się porobiło z tą ciążą
oby maluchy rosły zdrowo i szybko znalazły nowych opiekunów ;)
-
Kiedy już się wydaje,że kilka uszaków opuści azyl bo w adopcjach "coś drgnęło" pojawiają się takie niespodzianki... tak jak pisze dobrussia - szczeście nie zawsze jest takie oczywiste
-
Kolejne maluszki do wychowania...
Również mam nadzieję, że będą zdrowe i mamusia je wykarmi tak jak powinna :)
-
Dobre jest to ,że dużo ludzi nie decyduje się naadopcję z Azylu bo chcą młode zwierze i często takie dzieciaki mająwiekszą szanse naszybkie znalezienie domu (patrzeac na itak dalej promyczka ...)
bedziemy trzymac kciuki
-
Jeśli tylko mogę spytać.. Królica zaszła w ciąże w DT , tak ?
Nie posiadam żadnego płodnego króliczego samca na "stanie". :] a Jagoda jak większość królików z adopcyjnej nie została odebrana z kochających rąk opiekunów :matrix
-
przepraszam, ja nie wiedzialam gdzie Jagoda i u kogo byla w DT, tylko zapytalam, bo to ważne. Niechcialam nikogo urazić.: )
a z wypowiedzi wczesniejszych niewynikalo gdzie .
z ciekawostek. : Zadzwonili do mnie dzisiaj ze Schroniska w Szczytnie ,że ktoś im podrzucił pająka. .. . i że wet powiedzial ze jedynie go moze uspic, a oni nie maja go gdzie trzymac i zawsze z takimi rzeczami dzwonią.... Co mogę z nim zrobić...? nie mam terrarium aninic. Dali migo w kartonie.. Znacie kogos kto moze pomóć.albo moze jakos mozna namierzyc wlasciciela,bo jesli zwierzak jest na lisice cities to wiem ze mozna...
-
załóż mu wątek na terrarium- tam są ludzie którzy się pasjonują takimi zwierzakami :)
Mam znajomych którzy właśnie się pająkami "jarają" i trzymają u siebie ptaszniki i inne takie- podrzuć zdjęcia, to się mogę zapytać.
Pająków raczej się nie gubi moim zdaniem, pewnie się komuś znudził :/
-
ooo fuj
pajaka nigdy w zyciu nie przygarne
podziwiam cie serio
ja majac w domu pajaka w kartonie nie zblizalabym sie do mieszkania na odl mniejsza niz km
mam masakryczna arachnofobie
ogólnie robale mnie przerazaja
brr cos okropnego
-
Marta jak ja Ciebie rozumiem. Choć dla mnie pająk to jeszcze poł biedy. Na samą myśl o najmniejszym wężu mam ciarki na plecach ...fuuuj Dlatego tak bardzo Luka mnie ujęła - Luka Wojownicza Księżniczka
-
męże jeszcze trawie- juz w podstawowce nosiłam ogromne pytony na szyi
miec czegos takiego bym nie chciała ale sie nie boje
ale robale a pająki zwłaszcza brrrrrr poprostu strach jest niewiarygodny
nie zostane w pokoju z robalem- wole spac na klatce schodowej
-
Dla mnie tez najstraszniejsze sa zmije,weze i pajaki...fuj jakie to obrzydlistwo :zwial:
-
Klatka dla Rapsodii stoi już w pokoju:) ma niecałe 80 cm, myślę, że rozmiar nie będzie jej zbytnio przeszkadzał, zwłaszcza, że nie będzie w niej spędzać zbyt wiele czasu.
Patrzę na jej zdjęcia... jest cudna:) Damulka taka
-
a to nie za malo?
pamiętaj że króliki są aktywne przede wszystkim w nocy i to wtedy chca biegac
-
notak. ale janiemam serca żeby mu podac morbital. przykromi. dla mnie jakie to by nie było jest to zwierzak, który żyje.
Nie powinno być dla ludzi różnicy czy to pięny króliczek czy świnka czy piesek czy pająk czy wąż. Żyje więc ja sumienia nie mam żeby zabić. kolega hoduje pająki i ma go dziisaj odebrać.
PS. i takjacy ludzie muszą być głupi żeby ptasznika czy innego pająkawypuszczac na ulice....
-
dobrusia ja absolutnie nie namawiam do zabijania tego wstretnego fuj fuj osobnika:)
ja tylko nie moge pomoc w jego sprawie bo te stwory przerazaja mnie jak nic
tak wiec oby paskudzie dobrze sie u kogos zylo brrrrrrrrrrrrrrrrr
-
Prawdę mówiąc kupiłam tę klatkę bardziej z myślą o wyjazdach i jeśli ewentualnie musiałaby gdzieś przenocować, wolałabym żeby nie musiała w niej mieszkać. Poza tym jak będzie miała potrzebę biegania w nocy to proszę bardzo. Nikomu nie będzie raczej przeszkadzał kicający sobie królik:)) bo my w nocy śpimy hahaha Do kabli itp nie będzie miała dostępu. A jeśli jej się ta klatka nie spodoba to wymienimy umówiłam się z panią ze sklepu zoologicznego tak
-
a to nie za malo?
Pewnie,ze za mala! nawet dla chomika a co dopiero krolika.
-
Frotka też ma klatkę 80cm, ale ona służy jej jako kuwetka no i śpi na górze :)
Jeśli królik ma mieć klatkę tylko w awaryjnych sytuacjach to 80 będzie super :)
Nie mogę doczekać się zdjęć maluchów od Jagody ^^ Oby jak najszybciej znalazły cudne domki!
-
no właśie dokładnie do tego ma nam służyć:)))
-
dobrussia sytuacja, w której w domu tymczasowym królica zaszłaby w ciążę, jest dla nas czymś przekraczającym naszą percepcję :] :P
podejrzewam, że w przypadku Jagody, biorąc pod uwagę to skąd zabrała ją MAS, to nie jest jej pierwsza ciąża i poród :(
gdyby miejscowy wet. nie wprowadził w błąd, Jagoda zostałaby wcześniej wysterylizowana - kiedy przyjechała do nas w sobotę i okazało się, że jest w ciąży, uzgodniłyśmy, że Jagoda zostania w Toruniu i jeśli zdążymy, przeprowadzimy sterylizację.
w idealnym świecie nie musiałybyśmy podejmować trudnych decyzji, ale jest inaczej - my zostałyśmy do tego "zmuszone" przez to, co robią ludzie. angażując się całym sercem w pomoc zwierzętom, musimy nauczyć się radzić sobie psychicznie z tym, co jest trudne. tak też jest ze sterylizacjami aborcyjnymi. myślę, że więcej słów jest w tej kwestii zbędnych...
Jagoda urodziła i chciałybyśmy, aby maluchy przeżyły - nie mam nic smutniejszego niż widok porozrzucanych po klatce martwych osesków, odrzuconych przez matkę wycieńczoną częstokroć wieloma ciążami (to również mieści się w dylemacie dot. przeprowadzenia sterylizacji aborcyjnej u królika takiego jak Jagoda). decyzji o uśpieniu miotów nie podjęłyśmy i obyśmy nigdy nie stanęły przed taką ścianą.
***
dla Jagody poszukujemy wirtualnego opiekuna!
każdego, kto chciałby objąć naszą mamę wirtualną adopcją prosimy o kontakt mailowy: kasia.mikolajczak@kroliki.net
***
MayBe wymaga mycia kilka razy dziennie. jest bardzo cierpliwa. ma dobry apetyt, chociaż serce ściska, kiedy myśli się, ile wycierpiała i co jeszcze przed nami.
na koniec tradycyjnie apelujemy o pomoc z podkładami higienicznymi :(
w tej chwili Fly, Łatek, MayBe są to króliki, które funkcjonują tylko na podkładach (+ Kubuś vel Target)
opakowanie 30 sztuk dla samej MayBe wystarczy na max 2 tyg...
w tyg. pojawią się na pewno najnowsze zdj. naszych podopiecznych, a póki co szukamy transportu dla uszaka z Poznania do Torunia ;)
dzisiaj Bluel pojechał do Poznania - joac :bukiet
***
http://tablica.pl/oferta/oddam-gratis-ID1rQdX.html#cb9278b5;r:5;s:
doskonały gratis chociażby dla hodowcy węży - małe, piękne uszaki... - pochodzące z niekontrolowanego rozrodu...
-
dzisiaj Bluel pojechał do Poznania - joac bukiet
Bluelek skradl moje serducho tak jak Stefanek :zakochany: :heart
-
Marta 1984 rozumiem że takie maluszki zanim podrosna beda kosztowaly spore pieniadz na wizyty u wet. Ale wydaje mi sie że na takie młode króliczki bedą chętni. Chociaż u Was i tak rotacja. Ja tam nawet bym sie pisała na dwa takie maluszki parke. A po jakim czasie moga one być juz odłaczone od matki.
-
Olu ojejku te maleństwa z linka- czy ktos je odbierze?
az nie chce myslec o tym jak zgłosi sie po nie hodowca wezy:(
-
Te maluchy trzeba komuś z Trójmiasta pokazać. Może dziewczyny je wezmą do Azylu w Sopocie?
-
Nudlak tańczy i spiewa
http://camclub.tv/pl/Nudlak
musicie tam byc impreza ze hej
-
dziewczyny, w momencie, kiedy wrzucałam link na forum, zajęłyśmy się wspólnie z MAS tą sprawą, dam znać co z maluchami
-
wlasnie chcialam powieziec ze moze mas odbierze bo z gdanska
dzieki bo spac by nie mogla
to takie maluszki
4tyg ech co za bezmyslnosc
-
Olu. Ja niechcialam Cię urażać tymi zbiegami aborcyjnymi, poruszylam tą rzecz jako konieczność. Z tąciążą to myślalam ze poptsoyu ktoś nie odpowiedzialny i tez nigdy przenidgyniechcialam nikogo obrazić.
Wiem ze dla was do konieczność ,ale jasięakurat z tym zgadadzam.
-
O rany :/ Najbardziej podoba mi się tekst : "Króliczki juz same dbaja o siebie" czyli Ty już o nie dbać nie musisz.... "wszystko jedzą" - a na zdjęciu ziarna kukurydzy :( Masakra....
Przy okazji chciałam spytać o Tabasco - ujął mnie za serce swoim pysiem i grzywą godną Elvisa a już dawno żadnych fotek nie było :( DT może coś wrzuci?
-
Też się niestety zgadzam z koniecznością sterylizacji aborcyjnych. Podziwiam waszą siłę w podejmowaniu takich decyzji.
I nie wątpiłam że się sprawą maluchów zajęłyście, Nudlak mnie rozproszył i napisałam nie do końca tak jak chciałam ;)
-
mnie nudlak ciagle rozprasza hihi
-
dobrussia - w żadnym razie nie poczułam się urażona :P tylko tak pomyślałam, że to byłby już koniec świata, gdyby w DT króliki się rozmnażały :]
w naszym wątku można pytać, a my po prostu staramy się zawsze odpowiadać, czasami rozwijając temat, żeby nie było niedomówień :przytul
są takie tematy, które chcemy wyjaśniać szczerze, bo stanowią sedno naszej działalności, a ten wątek jest prawdziwy - działalność Azylu, nasza zasady i polityka mają być jasne. nie możemy/nie chcemy uciekać od pewnych tematów i tego nie robimy, więc jak najbardziej zgadzam się z tym, że temat sterylizacji aborcyjnych to konieczność, którą trzeba poruszyć ;)
zresztą czy ja brzmiałam na obrażoną? :P:P:P to jest konstruktywna rozmowa, wymiana myśli...denerwuję się "tylko" :P, jak słyszę, że jesteśmy nieczułymi potworami, które poprzez sterylizacje aborcyjne bez zastanowienia zabijają niewinne istoty (nie tutaj, ale tego typu słowa czasami padają...i tak naprawdę do nich nawiązałam, bo tak mi się skojarzyło dzisiaj :])
-
napisał ktoś do tej osoby z tablica.pl?
:icon_sad
-
Unkasowa pewnie, że tak ;)
maja2104 najnowsze informacje o Tabasco są takie, iż zostanie w swoim domu tymczasowym i myślę, że w zw. z tym już niedługo zdjęcia naszego Amanta pojawią się na forum :D
-
no ja myślę :D a po Plamcie przyjadę jakoś 31 ewentualnie pierwszego września dobrze?
-
maja2104 najnowsze informacje o Tabasco są takie, iż zostanie w swoim domu tymczasowym i myślę, że w zw. z tym już niedługo zdjęcia naszego Amanta pojawią się na forum :D
Bardzo proszę:
(http://img694.imageshack.us/img694/2147/img3597cm.jpg)
(http://img23.imageshack.us/img23/1777/img3577bt.jpg)
(http://img140.imageshack.us/img140/898/img3595n.jpg)
(http://img442.imageshack.us/img442/2338/img3569z.jpg)
I na dokładkę filmik :)
http://www.youtube.com/watch?v=WRV5WgfiFps&feature=youtu.be
Więcej zdjęć u nas w wątku :)
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13287.340.html
-
Jupppii :) Cieszę się bardzo, że Tabi będzie miał stały kochający domek :hura: Waszego wątku przyznam bez bicia nie czytałam wcześniej...Jestem tu stałym gościem od kilku dni i na razie dziś zdołałam przebrnąć przez ponad 170 stron aktualnego wątku....Ile razy się popłakałam nie policzę -tyle biednych uszaków na tym świecie :( Aż strach pomyśleć co by się z nimi działo, gdyby nie Azyl - ludziska, jesteście wielcy!!! Za jakiś miesiąc ja przytulę królika na DS a jak się nie uda to może chociaż tymczasem zostanę? Zobaczymy jak się rozwiną pertraktacje z moim ślubnym...trzymajcie kciuki jeśli można prosić :)
-
ojej,jakie cudo :zakochany: ja bym go tez nie oddala :bunny:
-
Namawiaj! Namawiaj! Mój sięopierał iopierał coprawda jeszcze nieśłubny alemieszkamy razem! Ale jakjuzjednego przynioslam na DT to już nad kolejnymi takdużo niemarudzi! Asam zaadoptowal szyszke jak trafila do nas przez przypadek na chwile DT: )
-
Oj tak, u mnie było to samo a teraz zaraz muszę Frotce wątek zmienić :D:D
Faceci kochają zwierzątka tylko czasem ciężko im się do tego przyznać :)
-
Mój ślubny niestety jest jakiś dziwny : głównie za jego sprawą mamy w domu dwa psy i chomika i zwierzęta też kocha ale jak jakiś czas temu bąknęłam coś o uszatku to się zapierał rękoma i nogami :/ muszę wytoczyć całą dostępną artylerię....może obiecam, że palenie rzucę? :> Dla mojego zdrowia też lepiej ;) Zobaczymy - w każdym razie bez walki się nie poddam ;)
-
u mnie fajki poszly w pierwszym miesiacu xD
mimo ze tam duzo niepalilam popalalam bardziej, ale bylo ze nie bedzie przebywaniaz popielniczką..
A teraz dodam że właśnie dostalam informacje że pająkowi się nie udało i zdechł.
Mimo zenie przepadam za tymi zwierzakami uratowanie to bylo czyms pozytywnym, jak go zanioslam do kolegi ktory hoduje i sie zna,powiedzial ze pajakto ptasznik bialokolankowy i jeststrasznie zagłodzony pewniez 3 miesiace nic niejadł!!! Masakra... Mimo zetaki brzydki to mi smutno żezdechł.. wiecie o co chodzi.
-
musze to napisac tu- inaczej się nie da
tato Nudlaku jesteś absolutnie boski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
i twój harem stawia się na każdą transmisje- hehe w zyciu sie az tak nie uśmiałam
ps wygrałes ale to chyba nie jest zaskoczenie- to była najlepsza transmisja ever!!!
-
xD ; )
zazdroszcze odwagi:)
-
ja tam zazdroszcze męza mamie Nudlakowej
taki jajcarz to skarb
przystojnosc jest oczywista to ja przemilcze ale poczucie humoru wyborne
-
tato Nudlaku jesteś absolutnie boski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
rękami i nogami się pod tym podpisuję :) aż żal było wychodzić!
-
Dobrussia, z tym pajakiem rozumiem - mnie też żal...znów wspaniały opiekun
też nie przepadam, ale wycierpiał się i nie doczekał:(
-
Opuściłam nudlakową transmisję ok 23...aż strach myślec co było dalej. Ubawiłam się nieziemsko. i ten harem...taki grzeczyny :)
-
Opuściłam nudlakową transmisję ok 23...aż strach myślec co było dalej. Ubawiłam się nieziemsko. i ten harem...taki grzeczyny :)
A ja przeczytalam: i ten harem taki grzeszny :diabelek
To kiedy powtorka z rozrywki? :pokoj:
-
A ja przeczytalam: i ten harem taki grzeszny
...a to pewnie też, ale jak nikt nie widzi :)
powtórka? Nudlakowy tatku...prosimy :)
-
Pożyjemy zobaczymy :), dodam tylko, że wczoraj miałem tremę i tylko troszeczkę szalałem :P... jak się rozkręcę to :P.... :)
-
oooooooo to się rozkręcaj:) wczoraj ledwo się trzymałam na krześle ze śmiechu
pomijam kwestie że tak tańcowaam- że rano była bura od sąsiadów pod spodem hihi
-
Nudlak - świetna transmisja tak, że się przełamałem i też zrobiłem, choć wiadomo było że nie będzie dużej oglądalności u mnie, bo już późno było. Gratulacje.
-
Fajnie fajnie!; )
-
Taaa... i nawet nie wiedzieliśmy, że to już się zrobiła " Mafia" i to pierwsza taka, bo" królicza" :lajkonik: :bejzbol . Uwaga, bo juz zgłoszenie na policję, CBA a może FBI poszło...strach się bać :jezyczek:
P.S. a harem to nie wiem czy taki grzeczny :hahaha: bo mi wodnik proponował do łóżeczka ja ona Parkinson i Alzhajmer a to już zakrawa na grupen sex :oops:
-
niiieeee.. policja to rzekomo na mnie została nasłana! :lol a mafii policja się chyba boi :P
Mam nadzieje ze dzisiaj tez sie tak dobrze bawimy?! :)
-
tta no nie wiem czy proponował- mi to wyglądało na próbę bezprawnego wtargnięcia pod pierzyne wodnikową razem z dwójką wyżej wymienionych dżentelmenów
a tu wodnik chciał tylko Nudlaka do łozka uprowadzić:)
-
oj...widzę, ze mnie sporo ominęlo:)
-
nic nie rozumiem z tych wodników itd ale może to i lepiej
choć chyba dużo mnie wczoraj ominęło wnioskuję po komentarzach:> - nudlakowa mama
-
oj dużo tata Nudlak dał czadu- śpewał m.in o kulfonie hihi, tańczył makarene i nie tylko, gigusia tez sie pokazała
a potem kładłyśmy tate Nudlaka spąc i była regularna awantura do czyjego łozka hihi
generalnie zazdraszczamy męza- nawet faceci na cc i bynajmniej nie z forum wpadali i mówili że jest fajny- jajcarz jakich mało
chcemy więcejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
a i wygrał:)
-
Widzę, że temat Nudlaka zdominował wątek ;P Nudlak jest boski ale ja jestem ciekawa wieści z azylowego frontu :) Jak tam uszaczki kochane się mają? :krolik
-
to, że wygrał to mi powiedział, a na pytanie o czym gadaliście: "A o tym i o tamtym..." :)
kto dziś będzie świecić na cc?
właśnie, właśnie, ciekawe jak maleństwa Jagódki
-
Nudlak - teraz pora na mamę Nudlakową :P Zgadzasz się? :)
-
hej
klatka dla Rapsodii wymieniona na większą, teraz pozostaje mi już tylko na nią oczekiwać:)))
Pani w zoologicznym wypytywała mnie "jak to i gdzie jest z tą adopcją królika", musiałam wszystko jej opowiedzieć. Jak się okazało sama adoptowała ze schroniska 3 psiaki w tym dwa chore.... Więc bardzo pozytywnie.
-
Nudlak - teraz pora na mamę Nudlakową :P Zgadzasz się? :)
o nie nie, ja nie jestem tak interesująca jak mój małżonek
Nudi! Nudi! Nudi! ZGÓDŹ SIĘ NA CAM!
ps. moze utworzymy osobny wątek poświęcony Nudlakowi i jego grzecz(sz)nemu haremowi
-
potrzebuje odpowiedz zeby zwolywac ludzi :D wiec decydujcie sie :D
-
a ja mogę?? jeśli tak to co mam zrobić
-
monika - jasne że możesz, wytłumaczę Ci na PW o co chodzi i jak się to robi :)
-
Monika8118, bardzo się cieszę, że będzie u ciebie Rapsodia:) oby jak najszybciej sie udało:)
Rapsodia to piękną lwiczka.
Co do klatek to ja mam dwie 80 - też są w zasadzie awaryjne, bo uszaki luzem zyją
Z klatki, a w zasadzie z kuwety w niej zaczęła niestety notorycznie korzystać moja kotka
-
wczoraj nie mogłam uczestniczyć w CC, ale tato Nudlak słyszałam, że było niesamowicie :P
króliki pozazdrościły Wam wczorajszej zabawy i dzisiaj miały własną :P
Soniu dziękujemy za dostarczenie naszej bandzie tylu atrakcji :bukiet
zapraszamy! :)
dzisiaj bez zbędnych komentarzy czas zacząć:
(https://lh4.googleusercontent.com/-oYDeADAhwKw/UDPQ7BQshmI/AAAAAAAAF4g/figMBaTCrjw/s640/DSC07497.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZC4D8tC6ykM/UDPQ9RZi-pI/AAAAAAAAF4o/XE1hwUWfgT0/s640/DSC07498.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YD_E6KZUUWY/UDPRCK5AHSI/AAAAAAAAF44/eeEDB5ikoOs/s640/DSC07500.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-v-1u8zZfFlw/UDPRDlA3GVI/AAAAAAAAF5A/9fIoDKoteMg/s640/DSC07501.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8-U2aLYaUzg/UDPRGIbqyeI/AAAAAAAAF5I/CyBdbQ8yH3Y/s640/DSC07502.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ChrOdQiJi0U/UDPRJ2inTPI/AAAAAAAAF5Q/vgZ8YT0C7Ng/s640/DSC07503.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-n7c9A8Q_yEQ/UDPRMVEuajI/AAAAAAAAF5Y/ybarRba1SGE/s640/DSC07504.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lGAaI7BEU30/UDPRQXwAALI/AAAAAAAAF5g/_ldDbgH7xIA/s640/DSC07505.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3qFgKek2smc/UDPRTpT4FuI/AAAAAAAAF5o/9aMap1oFEXU/s640/DSC07506.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Mk08HSUl34c/UDPRZhVo6JI/AAAAAAAAF54/eOyEer50jcs/s640/DSC07508.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GTvryLCCdy8/UDPRiLchynI/AAAAAAAAF6Y/oReJRtNavaU/s512/DSC07512.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-F42yOhGjiUI/UDPRjwneHMI/AAAAAAAAF6g/4zu1WJL-ds0/s640/DSC07513.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-y26oxSlv0Zo/UDPRmSnqVSI/AAAAAAAAF6o/XZb8fhMLJwg/s640/DSC07514.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vD5acZwpq4Q/UDPRoTkEppI/AAAAAAAAF6w/Dne2wP7sxRM/s640/DSC07515.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IuNnC_cBXN0/UDPRxiM-cFI/AAAAAAAAF7Q/4WrH0xtDW50/s640/DSC07519.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_t1fXxyDDi8/UDPR1AXacKI/AAAAAAAAF7Y/NlAXxU_rQxs/s640/DSC07520.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FvSvU30Hahs/UDPR33om3cI/AAAAAAAAF7g/tkJPF6Bfz6s/s640/DSC07521.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9mYMEpldPGY/UDPR7eDb62I/AAAAAAAAF7o/kPvDPFKFb8o/s640/DSC07522.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BV-pAHPYWHw/UDPSA_uL-YI/AAAAAAAAF74/Dx7mc6yg8Hg/s640/DSC07524.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HQXjboJpy_s/UDPSF4oC60I/AAAAAAAAF8I/pm6vQo0uqls/s640/DSC07526.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-j19XBN72h34/UDPSI8R81LI/AAAAAAAAF8Q/BEID_lLXIRQ/s640/DSC07527.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Se2yW0QneVk/UDPSLgdPZ2I/AAAAAAAAF8Y/TykOA2gCpno/s640/DSC07528.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6S3dw3G-Bn0/UDPSOGhD-uI/AAAAAAAAF8g/_m2lcbDnGZs/s640/DSC07529.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3XGyQhFHQOg/UDPSRIaC7VI/AAAAAAAAF8w/5iQqPF_A4qQ/s512/DSC07531.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pFxLFU7uMcI/UDPSSjpZNuI/AAAAAAAAF84/ZbrMDp-9tnk/s640/DSC07532.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gzJfiwyZhqM/UDPSU-jqdbI/AAAAAAAAF9A/baNHUKL1Rxw/s640/DSC07533.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xdjDdSg8jAE/UDPSWy0S5kI/AAAAAAAAF9I/8duNsbhq14Q/s640/DSC07534.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Rqrt2lqnAcU/UDPSaXMopfI/AAAAAAAAF9Q/DWopBSbW9j4/s640/DSC07535.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bYCswZQAj3s/UDPSd_JL5dI/AAAAAAAAF9Y/ihafE-0CAOU/s640/DSC07536.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Vz78FEAo2zM/UDPShobkjOI/AAAAAAAAF9g/wYeoeXaLR4o/s640/DSC07537.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qIcADy8cyTM/UDPSj99GnWI/AAAAAAAAF9o/phmSS8pi4dw/s640/DSC07538.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nXM0Gw00qzY/UDPSoI7J0oI/AAAAAAAAF9w/o_LZSysVyUE/s640/DSC07539.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AAFaU_aztIE/UDPSr4wh_BI/AAAAAAAAF94/J14TGfJUXTE/s640/DSC07540.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KX2G0mGocWA/UDPSu3vSbDI/AAAAAAAAF-A/C9BZXczPfbo/s640/DSC07541.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xSlrj_rx8XY/UDPSzv4wL6I/AAAAAAAAF-I/um_Lon-PW1I/s640/DSC07542.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Fw0yVD5Ql5k/UDPS4A5TuiI/AAAAAAAAF-Q/uSy6YtgzmjE/s640/DSC07543.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RuGmxMmNJxc/UDPTAz0M50I/AAAAAAAAF-o/ezvoR6h1Qhs/s512/DSC07546.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--0KNbanqPic/UDPTCZM4PrI/AAAAAAAAF-w/oj6BWAvnY2E/s512/DSC07547.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_JcLoshQYGI/UDPTFET7iBI/AAAAAAAAF-4/XLhcGMyavAo/s640/DSC07548.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mqAC6eRBKKo/UDPTJCi7VvI/AAAAAAAAF_A/7BPrYRtNycU/s640/DSC07549.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cVzU5Lkw7Yw/UDPTMQqb7yI/AAAAAAAAF_I/MyPE7R33mME/s640/DSC07550.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LUTPdPRB_9k/UDPTU83HXeI/AAAAAAAAF_Y/FX-6jMseZyQ/s640/DSC07552.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Df5i-M4wb9U/UDPTXL9feVI/AAAAAAAAF_g/4Mkq0J68Zj4/s640/DSC07553.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MyvHtu9UWt8/UDPTZDaEIaI/AAAAAAAAF_o/CuVnvJE0BnA/s640/DSC07554.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ahHiJvjJir8/UDPTbsarjnI/AAAAAAAAF_w/PHwtAMYIR-Q/s640/DSC07555.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-s2N1Lm42blI/UDPTfPZCqgI/AAAAAAAAF_4/Hu1eNPgBlQk/s588/DSC07556.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qHAAj53NMS8/UDPTi_APoyI/AAAAAAAAGAA/MQJBlLi9ELo/s588/DSC07557.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FcaXJFw77Io/UDPTlsX1mQI/AAAAAAAAGAI/oC8xcDS_QXI/s588/DSC07558.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_dzFRNAc-jg/UDPTow-W8OI/AAAAAAAAGAQ/3d09SQTng4Y/s588/DSC07559.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QuRswSbrf5k/UDPTrtEHA5I/AAAAAAAAGAY/W4U2DrQQK9k/s588/DSC07560.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cHUUr46DnaE/UDPTu3FCZUI/AAAAAAAAGAg/WjCqVGEzkXY/s588/DSC07561.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-J21Cy8YbEBA/UDPTyY3JFzI/AAAAAAAAGAo/fXurrKH4zuA/s588/DSC07562.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-58-hcoGP9NY/UDPT10QDxEI/AAAAAAAAGAw/V1-HXpTebD4/s588/DSC07563.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MXYar7wiiUg/UDPT9bdQaTI/AAAAAAAAGBA/POSZ_gANeBc/s588/DSC07565.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nM6aMMb0xN8/UDPUFuiPsmI/AAAAAAAAGBQ/xMjOTa2932c/s588/DSC07567.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-H6M1re9omOI/UDPUJqpt4eI/AAAAAAAAGBY/YkbPRUjojxQ/s588/DSC07568.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZPIi_YRKfyw/UDPUNE6mVBI/AAAAAAAAGBg/tYTOYrp0Hr0/s588/DSC07569.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ubkum9Fp6hU/UDPUQCH00WI/AAAAAAAAGBo/Ru9CyXybTqA/s588/DSC07570.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2SGBv-3_tRc/UDPUTLhusyI/AAAAAAAAGBw/nZ97p1sailY/s588/DSC07571.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KzD97PYd8qs/UDPUWEu25ZI/AAAAAAAAGB4/Jyw93bMhzzc/s587/DSC07572.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AhMK1Fcrn7Y/UDPUYlWuAFI/AAAAAAAAGCA/d_Re3Z4qhj8/s588/DSC07573.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mz9ZHDInnns/UDPUcXMYdpI/AAAAAAAAGCI/fnsMUKJOVZo/s588/DSC07574.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QbNe7u0G7Do/UDPUnX1q_BI/AAAAAAAAGCY/6-ViaXn1lcw/s588/DSC07576.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vM7g5Y5TUd8/UDPUqr6LiTI/AAAAAAAAGCg/NWaXxrXJjjw/s588/DSC07577.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0-dz0HlxLbo/UDPUwrCjAEI/AAAAAAAAGC4/VTwUt46C7gA/s441/DSC07579.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-R5XVDfVupRY/UDPU2Pp9OkI/AAAAAAAAGDI/NHdNEDw1L2U/s588/DSC07581.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hnWCZ1Ffh0M/UDPU5b2TgvI/AAAAAAAAGDQ/n6-0PuH9tSo/s588/DSC07582.JPG)
dzisiaj w Azylu znowu były dwie zmiany, więc teraz pewnie odsypiają :P
jednym słowem, króliki znowu się bawiły, a ludzie sprzątali - królikom i to co dla królików - regały ze 'sprzętem' etc. ;)
Jagoda i ... jej 8 króliczych osesków mają się dobrze...
Pani Moniko mam nadzieję, że w krótkim czasie znajdziemy transport dla Rapsodii :)
-
Rajski ogród i długouche hurysy :D
-
Ale piękna imprezka :), przecudniaki same, a Tulisia - słoneczko, widzę, że się pięknie zaadaptowała w azylu. Ale sprzątania było co niemiara :)
Bluel (przechrzciłam go na Rubensa :) pozdrawia ze swego DT - właśnie je kolację :)
-
Ostatnie dni imprez dla Rapsodii :D szczęściara :D
Jagoda urodziła aż 8 maluszków? No więcej to już chyba nie mogła... dużo zdrówka dla nich ^^
Olu - wysłałam Ci PW :)
-
patrzę patrzę i oczom nie wierzę jaka zgoda panuje :DD
prawdziwa impreza :jupi
-
Ale impreza :lol 6 królików razem... no, no, no... Nie mogę w to uwierzyć, że one takie grzeczne i przyjazne wobec siebie :lol
A Jagoda.... przesadziła trochę z ilością maluchów.
Piękne te azylowe uszaki :zakochany:
P.S. przypominam! Koty z Bydgoszczy proszą o głosy! :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14443.msg354355.html#msg354355
Bardzo prosimy o wsparcie! :heart
-
razem było ich więcej :P bodajże 10 :P i nie wiem jak to się dzieje, że zasadniczo tylko czasami jeden przegoni drugiego albo Apollo pokłóci się z Maurycym (chociaż dzisiaj nie było żadnego konfliktu) - nie wiem jak to robimy, bo u mnie w domu nie ma jakiejkolwiek harmonii między królikami :] wręcz przeciwnie, Rusek jest chyba już zniechęcony tym, że przyprowadzam mu coraz bardziej "tragiczne" kandydatki do związku :] (poza Rudą, z którą przyjaźni nie chce) - Masza to był dla niego taki cios, że chyba zostanie kawalerem :]
-
Przy okazji chciałam spytać o Tabasco - ujął mnie za serce swoim pysiem i grzywą godną Elvisa a już dawno żadnych fotek nie było :( DT może coś wrzuci?
[/quote]
A ja chciałam zapytać co u przystojniaka Speedy Gonzaleza i Raoula i jej rodzeństwo? Piangi? i te pozostałe przystojniaki ;)?
-
o rany ale imprezka!!! ja wlasnie tez nie wiem jak to mozliwe ze tam futrzastej zbitej kuli nie ma
Piccola to taka zadziora i cykor zarazem ze kazdego pierze- az nie wiem czy jak przyjdzie co do czego znajdzie sie taki odwazny co bedzie chcial jej mezem zostac
ps widze ze sonia przeszla sama siebie z zabawkami
-
sonia zawstydza tymczasy,....
-
A czy podczas imprezki dzisiejszej Rapsodia nie wspomniał przypadkiem kiedy do Jaworzna przyjeżdża?? Bo dostała dziś zaproszenie na działkę, jest dużo dobrych rzeczy do zjedzenia:))))
-
pewnie wspominala ale sie popila i jej przemowy byly malo zrozumiale
-
pewnie wspominala ale sie popila i jej przemowy byly malo zrozumiale
:hahaha :hahaha :turla: :turla:
-
może nie chce się z kolegami rozstawać:)
-
Mam pytanka
1. co wy w tym azylu uszakom do zieleniny dodajecie :icon_question
2. Kiedy Marbelka idzie do DS bo co patrżę :placze
Moja Andzia
(http://img685.imageshack.us/img685/6480/andzia111.jpg)
-
Co za impreza. Ja oczywiście na wszystkich fotkach wypatruję Luki. Z ogromną niecierpliwością czekam na spotkanie adopcyjne i mam nadzieję, ze nasza rodzinka jest dla Luki odpowiednia. Mój mąż cały czas pyta mnie "kiedy kiedy kiedy???". Rodzinka zobowiązana do robienia zimowych zapasow suszków, gałązek, ziółek... Jeszcze nie wiemy czy Luka z nami zamieszka a już tak ją kochamy. :heart :bunny: :heart
-
To już rozumiem dlaczego jak przyszłam wczoraj na swoją zmianę w Azylu króliki były takie rozleniwione...Wyszalały się zwyczajnie :P A ja już chciałam u nich objawów chorób szukać :oh:
Ola, dzięki za zdjęcie Fredry - ale mu grzywka urosła! Piękny chłop z niego :heart
ing - Luka jest świetna! To bardzo łagodny względem ludzi i innych królików, towarzyski uszatek, który ma w sobie nieco podróżnika-odkrywcy - uwielbia zwiedzać, włazić w zakamarki i myszkować po kątach (najchętniej tych z jedzeniem) :)
-
Luka jest świetna! To bardzo łagodny względem ludzi i innych królików, towarzyski uszatek, który ma w sobie nieco podróżnika-odkrywcy - uwielbia zwiedzać, włazić w zakamarki i myszkować po kątach (najchętniej tych z jedzeniem)
no ja wlaśnie widzę..to juz po oczkach widać. Jest przecudna
Tosia nie lubila tuneli domków itp. więc już cieszę się na nowe zakupy.
-
P.Olu i dziewczyny z Azylu mam pytanie co do Apollo czy ten słodziutki cudny towarzyski i milusiński uszatek zalazł już swój dom i swoje miejsce w rodzinie czy nie ?? ?? ?? ?? :hm:
-
Dziewczyny, jak to jest: czy króliczki, które trafiają do SPK szukają przede wszystkim DS? Zaobserwowałam, że większość z tych przystojniaków trafiają do DT i potem o nich słuch ginie i niewiadomo czy jeszcze szukają DS czy DT stał się DS...
Wiem, zdaję sobie sprawę, że większość z Uszków trafiających tutaj- na początku potrzebuje i bardzo dobrej opieki lekarskiej oraz Waszej pomocy i wiedzy oraz Waszego dużego doświadczenia. Większość z nich potem właśnie trafia do DT, a pytania o króliczki pojawiają się. I trzeba się cieszyć, że jest zainteresowanie czyli potencjalni chętni do adpocji ...
Wiem że macie ręce pełne roboty, ale na stronie adopcji widnieją wciąż Uszka, których już nie ma bo są w DS i te, które odeszły za TM.... :( jest też tam za mało iunformacji w temacie króliczych charakterów i nie wiadomo co w tych słodkich oczkach siedzi ]:->
Chciałam jeszcze dodać, ze jestem pod wielkim, wilekim wrażeniem ile serca :heart :heart :heart i pracy wkładacie w to co robicie :bukiet :bukiet :bukiet :heart :heart :heart ....I że tak jak wiele osób- ja również całym sercem jestem z Wami i Waszymi podopiecznymi. I że razem z Wami czytając informacje na forum płaczę smutny_krolik i cieszę się razem z Wami :lol ....z powodu róznego scenariuszu pojawiających się pod Waszą wspaniałą opieką królasków. :bukiet
-
Agness :) (tylko od razu mówię, że nie poczułyśmy się urażone :P), ok? :)
str. adopcyjna jest aktualizowana w sposób odrębny od strony Azylu - np. na stronie adopcyjnej www.adopcje.kroliki.net wszystko jest teraz aktualne. nie wiem jak teraz wygląda sytuacja str. Azylu, ale zasadniczo wszystko jest max szybko aktualizowane ;) - niestety czasami to max szybko oznacza 3-4 dni, bo aktualizacja stron to jedna z wielu rzeczy, które musimy robić w ramach adopcji, pomijając inne sfery życia...
jeśli królik, który trafia do DT, zostaje w nim jako w DS, od razu o tym informujemy na forum. poza tym każda osoba, która zgłasza się w sprawie adopcji królika, otrzymuje informację o tym, jaka jest jego sytuacja.
jeśli królik trafia do DT z opcją DS to musimy dać tymczasowym opiekunom trochę czasu na podjęcie decyzji w sprawie jego adopcji - stąd nie możemy od razu usunąć ogłoszenia ze strony, możemy ewentualnie wrzucić hasło: adopcja w toku.
potencjalni opiekunowie są, cieszymy się, że są...i staramy się, żeby wszystko funkcjonowało jak najlepiej, bez zbędnych przeszkód. niestety tutaj nie da się wszystko ustawić w linii prostej - są DT, są DT, które decydują się na DS i chyba jednak mimo drobnych "zderzeń adopcyjnych" nie ma z tym większych problemów...a inną kwestią jest to, że czasami zgranie wszystkiego nie jest po prostu łatwe - czasami jednego dnia zgłaszają się 3 osoby w spr. jednego królika - każda osoba ma w takim przypadku takie same szanse, ale jednocześnie każda jest przed spotkaniem adopcyjnym etc., więc trudno kategorycznie powiedzieć "ten królik ma już nowy dom" - i chociażby tego sytuacje musimy rozwiązywać dość często.
w kwestii charakterów, na stronie są opisy dot. konkretnych królików i zasadniczo w wątku też się pojawiają. ostatnio to już wyjaśniałam :)
nie ma możliwości, aby wątek był prowadzony jeszcze lepiej...:( (nie wiem jakim cudem udaje się go prowadzić w takim zakresie :P), aby było jeszcze więcej informacji. to po prostu fizycznie niewykonalne, a naprawdę staramy się mówić tutaj o wszystkim, relacjonując na bieżąco wszystkie wydarzenia..., a jest co :P
na str. w ogłoszeniach królików znajdują się opisy króliczych charakterów + jak już o tym mówiłam, kiedy ludzie się do nas zgłaszają, dobieramy królika do człowieka i człowieka do królika. osoba, która jest zainteresowana adopcją konkretnego królika, kontaktuje się z nami, zawsze pyta o charakter, usposobienie i my udzielamy informacji - albo czasami ktoś się do nas zgłasza z prośbą, abyśmy to my zdecydowały, który królik byłby dla tej osoby najlepszy.
trzeba pamiętac o tym, że większość osób, które się do nas zgłaszają, docierają do nas z innych miejsc niż forum - w tej chwili mamy taką sytuację, kiedy pojawiło się nadzwyczaj dużo domów w naszym wątku na forum :D, ale to rzadkość...;), stąd też w większości przypadków kontakt z pośrednikiem jest od początku bardzo indywidualny.
zuzia11 - ustalę to z Magdą i wyślemy do Ciebie maila ;) wydaje mi się jednak, że Magda ma potencjalnego kandydata na dom dla Apollo (co np. nie oznacza jeszcze, że osoba ta przeszła procedurę adopcyjną ;), stąd sytuacja może nie być jeszcze jasna)
podsumowując jeszcze raz wszystko: im więcej nas będzie, tym lepiej wszystko będzie działać :), stąd MartaP zgłoszę się w sprawie aktualizacji str. schroniska, jak tylko Agnieszka wróci (to do niej będziesz pisać w tej sprawie :P)
-
cieszę się że Apollo ma szanse na dom> Zasługuje na to jak każdy uszak i jak każdy skradł moje serce Marie bardzo go lubi i dlatego tez i ja bardzo go lubię wzięła bym go jako towarzysza dla Marie lecz brak mi miejsca na drugą klatkę ;C szkoda ale przecież każdy zasługuje na kochającą rodzinę Marie już taką znalazła teraz pora na jej przyjaciela Apollo więc Mały życzę ci jak najlepszej rodziny i mam nadzieje że jeszcze kiedyś spotkasz się z twoją przyjaciółką Marie ;) Marie również trzyma kciuki :)
i jeszcze p.Olu kiedy mogę odebrać książeczkę zdrowia Marie :)?
Scalilam posty. Wiadomosci mozna edytowac, dlatego nie piszemy dwoch postow jeden za drugim.
Tocha
-
Agness,Panienka Piangi znalazła u mnie i mojego męża DS i mieszka od 1,5 miesiąca z nami w Poznaniu. Im starsza tym bardziej podobna jest do Bombaluriny, ten sam pyszczek, ten sam wzrok tylko taka mała kopia. Do tego ma towarzystwo naszego starszego króliczego lwa. Strasznie się polubili i nie odstępują siebie na krok. Jakiś czas temu wysłałam Pani Kasi Mikołajczak kilka zdjęć małej, może uda się za jakiś czas chociaż jedno wrzucić na forum.
-
Piangi regularnie pokazuje swe wdzięki na FB, to na którym próbuje odlecieć na odkurzaczu szczególnie się spodobało fecebookowiczom :jezyczek:
-
Piangi regularnie pokazuje swe wdzięki na FB, to na którym próbuje odlecieć na odkurzaczu szczególnie się spodobało fecebookowiczom
Tak mnie to zaintrygowalo, ze postanowilam odszukać. Padlam ze smiechu :) Cudo
-
A czy Pepsi jest w DT ? Jeśli tak czy wiadomo co u niej ? Bo tak widzę na zdjęciach Cola się pojawia a jej koleżanki nie widać ...
Może cos było na ten temat ale niestety nie mam możliwości śledzenia na bieżąco wątku.
A króliczek którego znalazłam i czeka na transport do azylu czuje sie coraz lepiej , przydało by się mu przyciąć pazurki ale to jeszcze nie ten etap zaprzyjaźnienia między nami. Na razie kica trochę za mną, co jakiś czasu nawet wskoczy na nogi jak siedzę na ziemi. Ale ręki nadal się trochę boi. Zaprzyjaźnił się za to z 3 małymi kotkami które są u mnie w DT :)
A jakie sianko dostają wasze króliczki?
-
Zgadzam się dawno nie było zdjęć mojej ulubienicy Pepsi ;*
-
Czy jest ktoś dzisiaj na kamerkach? :)
-
a jakze- tata nudlak ma byc szykuj popcorn
o Nudlaka nawet tai zapytywal:)
i bedzie bawil sie z nami
-
A teraz dodam że właśnie dostalam informacje że pająkowi się nie udało i zdechł.
Mimo zenie przepadam za tymi zwierzakami uratowanie to bylo czyms pozytywnym, jak go zanioslam do kolegi ktory hoduje i sie zna,powiedzial ze pajakto ptasznik bialokolankowy i jeststrasznie zagłodzony pewniez 3 miesiace nic niejadł!!! Masakra... Mimo zetaki brzydki to mi smutno żezdechł.. wiecie o co chodzi.
Powiem szczerze, że bardzo mi go szkoda... Mimo że panicznie boję się pająków, to płakać mi się chce na samą myśl, że ktoś go zagłodził.
Odnoszę wrażenie, że im mniejsze zwierzę, tym gorzej ludzie się zajmują... Ktoś go kupił i co? Potem pewnie stwierdził, że głupi pająk więc nie trzeba się opiekować... A jak siedzi przez cały czas w terrarium, to przecież nawet nie ma możliwości upolować jakiejkolwiek muchy.
-
Agness :) (tylko od razu mówię, że nie poczułyśmy się urażone :P), ok? :)
str. adopcyjna jest aktualizowana w sposób odrębny od strony Azylu - np. na stronie adopcyjnej www.adopcje.kroliki.net wszystko jest teraz aktualne. nie wiem jak teraz wygląda sytuacja str. Azylu, ale zasadniczo wszystko jest max szybko aktualizowane ;) - niestety czasami to max szybko oznacza 3-4 dni, bo aktualizacja stron to jedna z wielu rzeczy, które musimy robić w ramach adopcji, pomijając inne sfery życia...
(......)
podsumowując jeszcze raz wszystko: im więcej nas będzie, tym lepiej wszystko będzie działać :), stąd MartaP zgłoszę się w sprawie aktualizacji str. schroniska, jak tylko Agnieszka wróci (to do niej będziesz pisać w tej sprawie :P)
Piangi regularnie pokazuje swe wdzięki na FB, to na którym próbuje odlecieć na odkurzaczu szczególnie się spodobało fecebookowiczom :jezyczek:[/glow][/glow][/color]
Olu, Olu, Olu <3 wszyscy wszystko rozumiemy i przyjmujemy :)))...zdajemy sobie sprawę z czym się zmierzacie każdego dnia.... chciałam tylko powiedzieć, że na forum codziennie pojawia się tak duuużo różnych informacji, tematów, że na prawdę nie jest trudno o przeoczenia :/... tym bardziej po kilkudniowej przerwie w zaglądaniu na forum ;)...i czasem faktycznie króliczki na DT... gdzieś się potrafią zagubić? ;)
Dziewczynę o wdzięcznym imieniu Piangi nie mogłam znaleść na fb poza zdjęciem na odkurzaczu ;)
A co do przystojniaków to co u nich?;) :krolik :krolik :krolik ( Gonzalez, Raoul i te mauszki: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12608.2260.html- był wtedy urodzaj na takie śliczności ;)
-
Powiem szczerze, że bardzo mi go szkoda... Mimo że panicznie boję się pająków, to płakać mi się chce na samą myśl, że ktoś go zagłodził .
Mi też smutno :( Choć nie lubię pająków, to myślę, że nie zasłużył sobie na taki los. Ktoś go po prostu zamęczył na śmierć... Dlaczego ludzie są tacy głupi? :(
-
Agness ja wiem, że w tym wątku można się zgubić...jest tyle informacji, że chyba nawet ja czasami już nie wiem o czym pisałam, a o czym nie i same wszystkiego nie wychwytujemy ;)
Raoul/ka jest u katki i czeka na zabieg, mający na celu 'wykształcenie' cewki moczowej - podczas ostatniej kontroli doc zdecydował, że jest jeszcze zbyt mała i musi przybrać na wadze
Speedy Gonzales w piątek zostanie wykastrowany :], ale o Speedym Magda na pewno napisze cały elaborat :P - ja powiem tylko, że jest zachwycający i zawstydza swoim wyglądem :]
pozostałe maluchy z ekipy Bombaluriny i Satine są w domach stałych :), cała trójka od Satine - I Tak Dalej, Promyczek i Pumpernikiel mieszka w Toruniu - wrzucałam już zdj. w DS, ale jak otrzymam nowę, uzupełnię ;)
Pepsi jest w domu tymczasowym, w którym na stałe zamieszkał adopcyjny Tim Fionson, a potem była m.in. Plaza :) (w Toruniu)
MayBe bez zmian - mycie kilka razy dziennie...w tym tyg. musimy odciążyć Ewelinę i znaleźć dla MayBe inną doświadczoną miejscówkę
na szczęście mała ma ładny apetyt, poza tym straszny z niej biedak :(
u Fly wszystko w jak najlepszy porządku - muszę dopaść ją i Maszę i zrobić najnowsze zdj.
Fly je jak smok, nienawidzi nad życie zastrzyków i mam wrażenie, że kiedy robię zastrzyk, w jej oczach pojawia się tak koszmarny strach - wczoraj przy okazji pomyślałam o tym, jak bardzo ktoś ją kiedyś skrzywdził i jak bardzo musiała się bać...poza tym jest małym świrem :) mocz oddaje 2 razy na dobę
dawno nie wspominałam o naszym Łatku i dzisiaj otrzymałam jego najnowsze zdjęcia - długo oczekiwane ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-olhacN_R03E/UDUPDfmrJpI/AAAAAAAAGFA/EY7Cn42Os0o/s588/2.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-olhacN_R03E/UDUPDfmrJpI/AAAAAAAAGFA/EY7Cn42Os0o/s588/2.JPG)
"w Łatku nie ma w nim absolutnie żadnej agresji, lubi się w ciskać pod nogi i gdy zaczyna się go głaskać to najczęściej nieruchomieje i można tak dłuuuugo..."
stan zdrowia Łatka można określić jako stabilny, aczkolwiek wymagający kontroli - Łatek jest troszeczkę dziwnym królikiem ;)
uwielbia jeść, a korzystanie z kuwety jest dla niego pojęciem abstrakcyjnym :P
***
Florek w DS - chudszy już o 80 dag :], pełen luz :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AKEqzEJEvyU/UDTWB-fGt5I/AAAAAAAAGEE/dkIO1KbB7P4/s588/resize_image_-1171787676.jpg)
Rasti w DS
(https://lh5.googleusercontent.com/-YGv3viAxiSs/UDTWVCox51I/AAAAAAAAGFQ/EzUDaIOuY4w/s588/zdj_cie0222.jpg)
***
Jagoda urodziła 10 maluchów - nie 8...wczoraj nie doliczyłam 2 sztuk, tak bardzo skupiłam się na tym, że jest ich tak wiele...
***
Marbelka już jutro jedzie do nowego domu - co prawda nie w Toruniu, ale stosunkowo niedaleko ;)
jej nowa rodzina odbiera ją jutro z Azylu :bukiet
-
Jagoda urodziła 10 maluchów - nie 8..
O cholera :D :D :D :D :D :D :D strasznie duuuuuuuuuuuuzo :/
-
No to trzeba szukac im domków!I przedewszystkim chyba by sie przydal konkurs imion?
-
10 :niespodzianka to się królicza mama napracowała :)
-
No i kiedy Papa Nudel będzie nadawał? Bo Muzyk ma już 16 osób :(
-
: ) wlasnie czekam na edycje : )
-
Ja jeszcze tylko dodam co do pytania Agness, że aktualizujemy ogłoszenia tylko tych królików, które są pod opieką toruńskiego Oddziału SPK - cała reszta ogłoszeń należy do innych pośredników, każdy we własnym zakresie musi dbać o to, żeby wszystko było w miarę możliwości na bieżąco aktualizowane :)
Natomiast co do Speedy Gonzalesa to chłopak jest cały czas u mnie i już tak pozostanie ;-) Wygląda jak siwy mop i hormony mu szaleją dlatego też w piątek czeka go kastracja :DD
Jak znajdę chwilkę postaram się wrzucić jego zdjęcia :)
Czy ktoś nie wybiera się może w najbliższym czasie w rejony Śląska? :) Bo niestety transport, który mieliśmy został odwołany a Rapsodia już by chciała sobie pokicać po swoim nowym domu :bunny:
-
Madzia Nudlak nadaje! już nacc a nie tutaj pisac:P
-
Jestem jestem i innych też tam zapraszam http://camclub.tv/pl/Nudlak :balet: :D
-
o kurcze to mnie Pani zmartwiła Pani Magdo......... Mam nadzieję, że ktoś będzie ruszał w nasze strony nie długo, bo mam wrażenie że teraz to nie robimy już nic innego tylko czekamy na Rapsodię.
Czekam i też myślę jak to zrobić.....
-
Pani Moniko na pewno coś znajdziemy i mała wreszcie zacznie rządzić w Pani domu :bunny:
-
Może trochę nie w temacie ale w sobotę robię trasę Warszawa-Ostróda (40km od Olsztyna) -powrót we wtorek (28.08) Nie ma żadnych potrzebowskich na tej trasie? Nieczęsto podróżuję więc jeśli mogłabym jakoś tym razem pomóc to się oferuję :)
-
Mam nadzieję, że ktoś będzie ruszał w nasze strony nie długo, bo mam wrażenie że teraz to nie robimy już nic innego tylko czekamy na Rapsodię.
Moniko 8118 nie martw się - my na Milusia czekaliśmy chyba z miesiąc, aż pojawiła się możliwość jego przewiezienia. ...
Ola _19 - czy Jagodę z całą drużyną małych jagódek :DD objął już ktoś opieką? Bo ja się zglaszam (tradycyjnie przelew pójdzie na koniec miesiąca)
A tak w ogóle, to szaleństwo jakieś - wystarczy parę dni pobyć w głuszy odciętej od Internetowego Świata :P- a tu tyle się dzieje...
pozdrawiam serecznie
Agnieszka
-
Łatek jest troszeczkę dziwnym królikiem
uwielbia jeść, a korzystanie z kuwety jest dla niego pojęciem abstrakcyjnym
Oj tam dziwnym...moja Tosia też miała takie zachowania w standardzie. Całe szczęście uwielbiala jeść tylko zdrowe zielone przekąski - chyba dbała o linię. A kuweta...no właśnie....:):):)Przecież mamusia posprząta - od czego jest??
-
wiem, że w końcu ktoś na śląsk pojedzie:))) ja ze swojej strony też szukam
-
Moniko doskonale Cię rozumiem. Ja czekam już 2 miesiące i powiem szczerze że strasznie mi się dłuży ten czas więc ciągle coś wymyślam i w między czasie suszki zrobiłam, domek z kartonu zmajstrowałam itd :lol ale jest nadzieja w narodzie bo Asiol zadeklarowała transport Tomcio Palucha w tym tygodniu :DD Tak więc jestem na łasce Asiola :] Poza tym nadal czekam na Petunię, która obecnie kuruje się w sanatorium. Masakra to czekanie ale jak uszak już zawita to radość taka że hej :hura:
-
:heart :heart :heart :heart Moja mała Marie również zdaje się być króliczkiem bez dna jadłaby i jadła ale niestety nie może; a jej zdaniem tej kuwety mogłoby nie być ;) jest ciekawska ale do kuwety nie wchodzi;))))))
-
Skąd my to znamy :] Mój Chrupek żył bezklatkowo ale też w jego mniemaniu bezkuwetkowo :icon_curve Ciągle w niej przesiadywał ale bynajmniej do głowy mu nie przyszło jakie jest zastosowanie ów przedmiotu :oh: Cierpliwości, niedługo ciekawość zwycięży a jak raz zakuma to żwirku nie nadążysz kupować :hahaha
-
Tosia raz wiedziala o co chodzi z tą kuwetą a potem zapominala żeby za kilka tygodni znow sobie przypomnieć, co nie zmianialo faktu, że kocyk zawszy był bardziej atrakcyjny do obsiusiania (mamusia wypierze i da nowy). A w szale zabawy...kto by się przejmowal kuwetą choćby tych kuwet bylo nastawianych w mieszkaniu jedna na drugiej. Cóz z tego skoro i tak była dla mnie najfantastyczniejszą przyjaciółką i kochanym słoneczkiem :heart
-
Mam to samo z Fruzią... W jej pokoju stoją 4 kuwety a ona i tak sika na dywan...
Jagódka zaszalała... jak te maluchy zaczną się samodzielnie poruszać to będzie ładny bałagan :]
-
A no tak jak uszak odchodzi to tęskni się za wszystkim :icon_frown nawet największe zbrodnie wspomina się z łezką w oku... Ale każdy nowy uszak to kolejne wariactwa i cuda :lol i to jest piękne :DD
-
Lilou nie jest już tym wychudzonym uszakiem, znalezionym w parku - wyrosła na piękną pannę - Eliza :przytul
(https://lh3.googleusercontent.com/-kJCv61XpWi0/UDX7dqGMQXI/AAAAAAAAGFs/BZDPZPtGscU/s441/P1018537.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-b8XlXNRR8ps/UDX7c_-PUjI/AAAAAAAAGFk/3RHtLshkfhk/s588/P1018532.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--h3jAdpefdA/UDX7fsmgyCI/AAAAAAAAGF0/IxCm-eXZfhY/s441/P1018539.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MtrwRRbI7OU/UDX7gXQG33I/AAAAAAAAGGA/KvLEF6vK93w/s441/P1018555.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-R-0-L-fGbww/UDX7mRwf1KI/AAAAAAAAGGc/5zUjb5Gz7EQ/s588/P1018549.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JCeD6iT_Pic/UDX7oUSPUwI/AAAAAAAAGGk/h2N37_GqKfc/s588/P1018550.JPG)
Astrid również zmieniła się nie do poznania - muszę wrzucić jej wcześniejsze zdj. dla przypomnienia ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1TH9LIURT0U/UDX7hQt-J4I/AAAAAAAAGGI/wgvm1eT52UU/s521/P1018442.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9xtjjksyAe4/UDX7jTwNhbI/AAAAAAAAGGM/TjpT33Isg40/s588/P1018444.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UaxWgMaN4YY/UDX7k5j1Q6I/AAAAAAAAGGU/E-URJYqhdfQ/s588/P1018445.JPG)
Fly i jej bezbłędne miny ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FKL2TPblh_s/UDX7sv4HvkI/AAAAAAAAGG0/hcI5pmOI1VA/s588/DSC07588.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-W3ZfntUKVcI/UDX7uJuZ3tI/AAAAAAAAGG8/VujeRY5JCis/s441/DSC07589.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VifxUsCU534/UDX7y2g1cKI/AAAAAAAAGHM/8bkl74VIzlQ/s588/DSC07591.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EcxEKEa8Vw8/UDX70-_H_tI/AAAAAAAAGHU/KQxRitI-tlk/s586/DSC07606.JPG)
z brokułem w wersji "jem"
(https://lh4.googleusercontent.com/-bmhb7q-ZHeQ/UDX73ovlEaI/AAAAAAAAGHc/zg0fxg6sS5M/s588/DSC07605.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-60OIEYWya3k/UDX78nApOSI/AAAAAAAAGHs/eZVfh1hwvfg/s440/DSC07601.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wkg2kvr65nM/UDX7_maLV2I/AAAAAAAAGH0/D0Bvf_KTqCA/s441/DSC07600.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2wHdr8CGWJo/UDX8BV3DfRI/AAAAAAAAGH8/buJjAr6aFAM/s441/DSC07599.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-M75zqvSQMns/UDYLCS71cVI/AAAAAAAAGIU/axYqxNkrlUk/s588/DSC07611.JPG)
transport dla Rapsodii na pewno się znajdzie - jeszcze nie było takiej sytuacji, żeby się nie znalazł :)
kami1808 Petunia kazała Ci długo na siebie czekać, ale najświeższe informacje od kata_strofy są takie, że...czas na nią i może już wyruszyć w świat ;)
-
Olu, już świętuję :balet: Też dostałam tą cudowną wiadomość od kata_strofy :hura: Tyle się naczekałam a transporter stoi przy drzwiach uszykowany już od dawna, czekałam tylko na znak :lol Olu, co do Tomcia to odbiorę go z Poznania. Mam nadzieję, że Petunię też :DD
A czy Asiol mogłaby za jednym zamachem wziąć 2 uszaki?
-
będziemy czekać ile będzie trzeba, może podobnie jak kami1808 potworzymy domki, zabawki, posuszymy ziółka. Mam nadzieję, że szybko się uda.
Pani Olu liczę na zdjęcia naszej królewny:)
Czekamy też na zdjęcia Jagódki i małych Jagodzianek
-
Kami, strasznie się cieszę, że Tomcio i Petunia pojadą do Ciebie. Gratuluję adopcji i czekam na Twoje wieści po odbiorze uszaczków :*
-
joac dziękuję :* oczywiście jak tylko dotrą i jakoś się ogarnę z tym wszystkim :P to zrobię sesję i zdam relację :DD
-
Kami, i jakoś tak miło, że maluchy też będą w Wielkopolsce :). Z niecierpliwością czekam na foto- (i nie tylko) relację:)
-
Fly jest prześliczna, ostatnie zdjęcie jak śpi jest cudowne. Jestem w niej zakochana. A jeszcze nie tak dawno walczyła o życie. Królasek z wielką wolą walki przemienił się w piękną królewnę :)
-
A co najważniejsze - Fly jest do adopcji :) mile widziany byłby też dom tymczasowy dla niej więc zapraszamy do zaopiekowania się tą małą bohaterką :)
-
Jaka Fly jest piękna!!! A to zdjęcie z brokułem jest po prostu boskie :zakochany:
Czy ktoś dziś nadaje na kamerkach? Nie pamiętam, czy ktoś się zgłaszał, bo wczoraj juz tylko jednym okiem nadążałam za czatem :icon_redface (zmęczenie ciążowe znowu daje o sobie znać :spie:)Bo jak nie ma chętnych, to moja króliczka już się niecierpliwi na kolejne publiczne show w postaci "ja sie położę przed kamerą, a ty mnie głaskaj" ;)
-
Pani Magdo wysłałam mail apropos transportu:))
Acha na Rapsodię moje dzieciaki już mówią Rapsi:))))) Kacper wczoraj wybudował jej w klatce podłogę z klocków wafli i poukładał podusie!!!!
Fly pokazuje wszystkim jak ważne jest życie, że trzeba czasem walczyć. Widać, że to szczęśliwa królisia mimo tego co przeszła
-
Fly jest rozbrajająca. Miny robi niesamowite...Ostatnie zdjęcie..oj wszystkie są przepiękne. :bunny:
Tak bardzo się cieszę, ze jej się udało
Pisalam już w SB ale jeszcze tutaj dodam
Kroliczy kalendarz jest rewelacyjny - już dziś upiększył mi biurko w pracy - polecam
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14321.0.html
Jakieś informacje o wieczornych tancach i śpiewach?
-
a gdzie jest szukany DT albo DS dla Fly? Zapewne chciałybyście ją zostawić u kogoś kto mógłby w razie czego do dr. Krawczyka się z nią zgłaszać? czy lokalizacja DT albo DS nie gra roli?
-
ojej na ostatnim zdjęciu nasza waleczna dziewczynka się uśmiecha:) kocham to małe stworzonko z wielką wolą zycia
kogoś mi pod tym względem przypomina...
-
:zakochany: :zakochany: :zakochany: śpiąca Fly jest bezkonkurencyjna :DD
-
ostatnie zdjęcie Fly po prostu genialne!!!! grubasek nasz kochany najedzony:))
-
Moja mała Marie również zdaje się być króliczkiem bez dna jadłaby i jadła ale niestety nie może; a jej zdaniem tej kuwety mogłoby nie być oczko jest ciekawska ale do kuwety nie wchodzi;))))))
Zuzia nie martw się :) Dla Gizma jeszcze nie dawno kuweta też mogła nie istnieć. Od kiedy wróciłam z wakacji (na ten czas Gizmo był u rodziców mojego chłopaka) i zabrałam go do domu, nie mamy problemu. Gizmo sam zaczął wchodzić do kuwety i z niej korzystać...to znaczy...bobki i tak lądują wszędzie xD
-
wizyta u dziadków dobrze robi :)
-
wizyta u dziadków dobrze robi :)
no no no...moi rodzice tak rozpieszczali Tosię, że czułam się zawstydzona :) Tośka przeszczęśliwa
-
hej o ktorej dzis jestescie- pytanie do Branwen i moniuhny?
nie wiem kto nadaje w koncu pogubiłam sie
-
kolejne królicze szczęście z Azylu - kolejny dom, który znalazł się za pośrednictwem strony Azylu :), co niezwykle nas cieszy :) (za dziękujemy naszym 2 dziewczynom, które dzielnie zajmują się stroną :*)
chyba wciąż nie mogę się nadziwić temu, ile niesamowitych domów znalazło się dzięki temu, że Azyl powstał i różnymi drogami dotarł do ludzi :)
Marbelka już w DS :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dbOrlngpTzU/UDaCzydBsrI/AAAAAAAAGIk/ybxoNvgnDYA/s588/2-001.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tiKI8dEmnYk/UDaC1lrcmtI/AAAAAAAAGIs/LOJD3hr30sw/s588/3.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-krp-6kyRz5A/UDaC9ftLcII/AAAAAAAAGJE/2gPZNMqM-JI/s588/7.jpg)
moniuhna - gratuluję! :przytul (apropo info z nawiasu Twojej wypowiedzi :P)
polityka6 póki co szukamy Fly DT/DS blisko Torunia - zresztą tak czy inaczej przyszłościowo blisko b. dobrego wet.
-
Właśnie miałam zadać takie pytanie: jak to się stało, że ostatnio tyle adopcji i taki ruch w azylu? Jakaś szersza akcja reklamowa? Bo co i rusz są niusy, że któryś króliś znalazł DS.
Specjalne pozdrowienia od Rubensa aka Bluelka :)
-
Czy Bluelek juz probowal sie zaprzyjaznic z Trusia?
-
Sonia, nie na razie są osobno, on się przyzwyczaja do nowego miejsca, choć trzeba przyznać, że doskonale mu to idzie. A Truśka kicha, nie łączę ich na razie, żeby się nie zaraził. Maluszek niebieskooki pozdrawia Sonię (pamiętam, że masz do niego sentyment :)
No i Bluelek nazywa się teraz Rubensik :)
-
joac, do końca sama tego nie rozumiem :P ludzie przychodzą do schroniska, otrzymują ulotki Azylu, przekazują informacje dalej? :)
wiele osób trafia bezpośrednio przez stronę Azylu - czytają, oglądają, adoptują :P
(rewelacyjne są często spotkania na miejscu - cieszy mnie to, że na żywo można pokazać jak królik powinien mieszkać - tj. klatkę, wszystko czego potrzebuje, zdrowe jedzenie etc.)
były już też sytuacje, że do Azylu przyjeżdżały os. zainteresowane z innych miast - np. ktoś wracał z wakacji, gdzie przeczytał o Azylu i zajrzał :)
-
Olu, jakkolwiek się to dzieje, dzieje się dobrze :) Bardzo to cieszy, że tak się pięknie adopcje rozwijają. Pozdrawiam w imieniu swoim i uszaków :)
-
No ja też się cieszę!
-
Olu, dziękuję :przytul
Czy doszedł mój przelew na Apollo i Bielinkę? Wysłałam też trochę podkładów dla królasków, powinny przyjść na dniach :) Zrobię też nieco później jakąś większa paczkę, muszę tylko poczekać na wypłatę :]
Tak się cieszę, że króliczki znajdują nowe domy!! :jupi Mam nadzieję, że uda się z Apollo i jego adopcją, trzymam mocno kciuki, dajcie znać jak będzie coś wiadomo!
-
Są też osoby zainteresowane adopcją Omegi;) Jest szansa na stały dom z możliwością że co weeknd będę ją odiwedzac!!
-
.Dzięki za pocieszenie miejmy nadzieję że moja Mała też xd DZieki Anne1919Zuzia nie martw się usmiech2 Dla Gizma jeszcze nie dawno kuweta też mogła nie istnieć. Od kiedy wróciłam z wakacji (na ten czas Gizmo był u rodziców mojego chłopaka) i zabrałam go do domu, nie mamy problemu. Gizmo sam zaczął wchodzić do kuwety i z niej korzystać...to znaczy...bobki i tak lądują wszędzie xD
-
Hej, wróciłam i odpowiadam- mogę zabrać i dwa uszaki, nie ma problemu. Póki co muszę załatwić sprawę paczki, która przyszła jak mnie nie było i kurier nie zostawił żadnego awiza. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu uda mi się odwiedzić azyl. Dr Krawczyk już jest na urlopie, tak?
-
joac, do końca sama tego nie rozumiem :P ludzie przychodzą do schroniska, otrzymują ulotki Azylu, przekazują informacje dalej? :)
wiele osób trafia bezpośrednio przez stronę Azylu - czytają, oglądają, adoptują :P
(rewelacyjne są często spotkania na miejscu - cieszy mnie to, że na żywo można pokazać jak królik powinien mieszkać - tj. klatkę, wszystko czego potrzebuje, zdrowe jedzenie etc.)
były już też sytuacje, że do Azylu przyjeżdżały os. zainteresowane z innych miast - np. ktoś wracał z wakacji, gdzie przeczytał o Azylu i zajrzał :)
a ja wiem skąd bo pewnie każdy z nas gdziekolwiek nie pójdzie mówi o tym przy okazji rozmów o zwierzętach - przynajmniej ja tak robię :D
-
Jeśli wszystko dobrze pójdzie Rapsodia już w czwartek będzie u nas:))))))))))))))
JUPIIIIII
-
Gratulacje Moniko8118:)))
Myślę, że fama na temat "króliczej mafii" też swoje robi:)
-
po sasiedzku ciiiiiiiiiiiii mafia się nie ujawnia
chcesz by jednego z bosów który ostatnio wyszedl z ukrycia ustrzelili?
-
Nieoczekiwanie wyszło, że Tomcio jednak już dzisiaj zawita do mnie :hura: Małe zawirowania z tym transportem :> :P ale takiej niespodzianki się nie spodziewałam :jupi Monika8118 a widzisz jeszcze tylko kilka dni... dasz radę :przytul
-
o no to super:)) Ja się też trochę na Tomcia czaiłam!! dlatego radość podwójna.
-
Ale wspaniały news !! :pokoj:
-
Kami, super! Moniko, super! Niedługo azyl będzie świecił pustkami :) - żartuję, niestety. Ale wspaniale, że uszaczki jadą do nowych domków :przytul
-
To sobie grunt chłopak pod Petunię przygotuje, teren zawłaszczy zapaszkiem :P
Wyzdrowiały Petuniusz zaś grzecznie czeka :)
-
Tomcia jeszcze nie ma a już został przechrzczony przez moja 3letnią siostrzenicę na Tadzika :mhihi No cóż decyzja zapadła :lol "Petuniusz"( ??) :hahaha niech już się tam pomału szykuję na przeprowadzkę :icon_razz chociaż opiekę miała niesamowitą :brawo: :bukiet
-
kami1808, jak już mały Patuniusz dojedzie do Ciebie to uważaj na jej siuśki, a właściwie potoki (bo to kałużą nie można nazwać:P)
Wiemy coś o tym kata_strofa :D
-
Petunia sika jak armatka wodna, bobczy jak tradycyjna armata :DD Skąd tyle energii w takim małym baranku :hmmm
-
Hello :) Mam pytanko: czy dziś w imieniu uszatych nadaje Asiol? Nudla dziś nie będzie?
-
nudlak jutro
asiol i asta nie nadaja konkursowo
potrzebujemy na gwalt nadajacych
miala byc sremo ale zapomniala chyba
-
kata_strofa, nudlak o tych potokach to na poważnie czy tylko chcecie mnie przestraszyć? :niespodzianka :icon_curve A ja właśnie dywaniki kupiłam żeby się nie ślizgały na panelach :] Tomcio Paluch (obecnie Tadzik) jest już u mnie :bunny: :bunny: :bunny:
-
A co tam u Unaksia i Perczysia?
-
kilka piątkowych zdjęć :)
towarzyski Apollo z Puszkiem i Kiki
(https://lh4.googleusercontent.com/-IpzByr3rOJo/UDfGR6jKr4I/AAAAAAAAGJo/qJ53VGvI3uE/s588/DSC07620.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DnyDYsom8FE/UDfGUHC1MhI/AAAAAAAAGJw/EmtqN_rifj4/s588/DSC07621.JPG)
Luka rewelacyjnie dogaduje się z innymi królikami
(https://lh3.googleusercontent.com/-pi9Zq6LuYso/UDfGWegjVrI/AAAAAAAAGJ4/5nIR-8mSHJ8/s588/DSC07623.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aFVwMOfcd14/UDfGZfM2tAI/AAAAAAAAGKA/wKo6GJ7Cw4E/s588/DSC07625.JPG)
Kiki i Puszek to piękna para!
(https://lh6.googleusercontent.com/-57jaHUlIaqI/UDfGdtBt_TI/AAAAAAAAGKQ/2oByyC5iRx0/s588/DSC07627.JPG)
tutaj podczas sesji cioteczki Magdy ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iRJYdeAJRsY/UDfHzXiPVMI/AAAAAAAAGOA/y7E1EtK-6Jo/s441/DSC07667.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-q7IkpcE5XiQ/UDfH3mDZK6I/AAAAAAAAGOQ/36FAx2k52EQ/s441/DSC07670.JPG/)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ttKQmwng_mc/UDfH6XCcAOI/AAAAAAAAGOY/Ib1fBf4PAGc/s441/DSC07671.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1W4XYaYxvwo/UDfH-R_Kl4I/AAAAAAAAGOg/bUikNQIyZWc/s441/DSC07672.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-a91qlfH75qc/UDfIBXWujRI/AAAAAAAAGOo/ZvQE9OW9Ff8/s588/DSC07673.JPG)
Puszek nie reklamuje psiej karmy :P, ale Magda przywiozła do Azylu 2 duże puszki, które bardzo nam się przydały :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oq-4iUM3bbU/UDfIDfCqtMI/AAAAAAAAGOw/94wL1hntpSw/s588/DSC07674.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nK2I0lUrbiQ/UDfIFNqhkjI/AAAAAAAAGO4/5YcBNciy5UI/s441/DSC07675.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TkyC6HNtu_M/UDfIJklA3rI/AAAAAAAAGPA/ne0v78TjnPw/s441/DSC07676.JPG)
jak widać nasz duet odwracał się od fotografa :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-JAagTr8BriA/UDfILr7NeWI/AAAAAAAAGPI/jCQsbQwFUvs/s441/DSC07679.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-X9jO3oUM_SA/UDfINRpkh-I/AAAAAAAAGPQ/RMYSZJObGvA/s441/DSC07680.JPG)
kilka zdjęć z serii siesta oraz jedzonko, a raczej królik w ziołach :] :)
Puszek
(https://lh6.googleusercontent.com/-ekEdranfnW0/UDfGPlfp3yI/AAAAAAAAGJg/13KXIyVVX8g/s441/DSC07619.JPG)
Boni
(https://lh4.googleusercontent.com/-tmwNxpAPfkI/UDfGiwUyGqI/AAAAAAAAGKg/zDF4YmTYaWc/s588/DSC07631.JPG)
Luka
(https://lh3.googleusercontent.com/-zBnx7diD5mw/UDfGlISEMaI/AAAAAAAAGKo/EmuPuYyOV9Q/s588/DSC07632.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-K1Nl-5T0GcQ/UDfHokPYDnI/AAAAAAAAGNg/3UNbaHynIrA/s588/DSC07661.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MxY5XculmUs/UDfHrQMwJUI/AAAAAAAAGNo/QmK-TZ9DK5g/s588/DSC07662.JPG)
Cola
(https://lh3.googleusercontent.com/-2yfOuPeld_Y/UDfHZb5rH8I/AAAAAAAAGM4/DGje5BKA350/s588/DSC07653.JPG)
Rapsodia
(https://lh3.googleusercontent.com/-xYVFEoX_Bg0/UDfHgCIYfzI/AAAAAAAAGNI/XgTBcv_RiFA/s588/DSC07656.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-i-b7CahD7dw/UDfHjP7ChoI/AAAAAAAAGNQ/YX4uIw1XkCg/s588/DSC07657.JPG)
Tulisia
(https://lh4.googleusercontent.com/-tAR1v75GU-E/UDfGnw0SmNI/AAAAAAAAGKw/FZOmK_ydGf0/s588/DSC07633.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gsovOVBBAJs/UDfGrfF8laI/AAAAAAAAGK4/nezy7sbRw3Q/s441/DSC07634.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gBLvf4X8Vfw/UDfGt6TXpsI/AAAAAAAAGLA/SnSt3NWYPC8/s441/DSC07635.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wZROoUNaXFs/UDfGv9NXeEI/AAAAAAAAGLI/diCphH1CzXw/s441/DSC07636.JPG)
Jagoda...dzisiaj znalazłam jednego żywego maluszka poza gniazdem i 2 martwe oseski - to jest to o czym wspominałam - kwestia "wyboru" i bardzo przykry widok...niestety jednak, kiedy okazało się, że ma ekstremalnie liczny miot, pierwsza myśl, która się pojawiła była taka: ile z nich przeżyje...
(https://lh6.googleusercontent.com/-Zaj0ITNnEBI/UDfG0qANrpI/AAAAAAAAGLQ/WBF7lsGAN1s/s441/DSC07637.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YfvoStiv7rQ/UDfG3k2NNLI/AAAAAAAAGLY/njq8kfGBV6k/s441/DSC07638.JPG)
Bambi
(https://lh4.googleusercontent.com/-xcvOMcPkAvk/UDfHOLBl0MI/AAAAAAAAGMY/PthUuXmJxEg/s441/DSC07648.JPG)
z języczkiem :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SFxqU2PlWjU/UDfG9YMCnTI/AAAAAAAAGLo/QQjtyXxWkG8/s441/DSC07640.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OXpeAU33t-c/UDfHERMBe9I/AAAAAAAAGMA/O5g2lyYS8Ig/s441/DSC07644.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gDgK0eyOiRk/UDfHRoPFhFI/AAAAAAAAGMg/v6HZ7M2UXkA/s441/DSC07650.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-POxwjzZGIKw/UDfHUOBfptI/AAAAAAAAGMo/0TpZTfUQQuI/s588/DSC07651.JPG)
***
dzisiaj do Torunia przyjechały 2 dziewczyny z Pomorza
Buba i Panda - obie zostały już wysterylizowane - niestety Buba - króliczka odebrana przez MAS od kolejnego "miłośnika" królików, była w ciąży
Buba
(https://lh3.googleusercontent.com/-Y1unKnAw2Jo/UDfIe6FhNCI/AAAAAAAAGQA/So_rfSfE_bM/s441/DSC07689.JPG)
więcej zdj. króliczek w następnych dniach
***
w kolejnym tygodniu spodziewamy się następnego "rzutu" uszaków
***
zapraszamy do wirtualnej adopcji naszych uszu - wkrótce aktualizacja! ;)
nieznanemu darczyńcy dziękujemy za paczkę z ziołami! :bukiet :bukiet :bukiet uszaki miały radochę :)
jednocześnie zachęcamy do wspierania naszych uszu ziołowymi podarunkami! :)
-
Luka jak słodko się rozkłada :) śliczne w ogóle one wszystkie :D
Buba z pomorza była czy jest w ciąży...? kolejne maluszki w azylu?
Przykro że dwója Jagódki odeszła... no ale przy tak licznym miocie też się martwię ile z nich zostanie :(
Olu jak z Maybe? znalazł się drugi doświadczony DT żeby odciążyć? I jak jej kondycja? jakieś zmiany?
-
Zdjęcie Jagody z języczkiem powalające. :P
-
Witam serdecznie. Chcialabym towarzyszkę dla mojego adopcyjnego Mopsika, i zastanawiałam się nad tym, żeby wziąść Boni na dt a jakby się zaprzyjaźniły to na ds. Ktoś może mi o niej trochę powiedzieć? :)
-
Hejka. Kupiłam mojemu królikowi znajdzie mieszanke suszonych ziół ale niestety nawet nie ruszyl. Jego jedzonko pozatym jest naprawde urozmicone. Jada naprawde rózne warzywa i owoce. Rarytasem dla niego sa zurawiny i rodzynki rzesz jasna niewielkie ilosci. Czy bez tych ziółek sie obedzie jeśli nie będzie jadał.
-
kata_strofa, nudlak o tych potokach to na poważnie czy tylko chcecie mnie przestraszyć? :niespodzianka :icon_curve A ja właśnie dywaniki kupiłam żeby się nie ślizgały na panelach :] Tomcio Paluch (obecnie Tadzik) jest już u mnie :bunny: :bunny: :bunny:
:) Petunia była u nas tylko przez chwilę i nie bardzo wiem jak jej idzie korzystanie z kuwety. U nas była jedna akcja, zauważyłam że siusia, poszłam po ręcznik papierowy, wróciłam...a ona dalej siusia i...siusia :D
potem u doc Krawczyka na stole zrobiła taaaaaaaaaaaaakie jezioro że hej.
podsumowując sika raz a dobrze :P
-
kami, nie martw się, u mnie Petunia z kuwety korzysta perfekcyjnie! Bobki sieje po klatce, ale siku zawsze w kuwetce. Sika po prostu sporymi porcjami, to tyle. Żwirek wymieniam nawet 2 razy dziennie. A poza klatką nie zostawiła u mnie ani jednej niespodzianki, a biegała ostatnio ponad 3 godziny :)
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że już w przyszłym tygodniu się poznacie :)
-
a to taki z niej sikacz :] biedny doktor pewnie robił co mógł byle jak najszybciej małą wyleczyć i uniknąć ponownego zalania :hahaha Cieszę się strasznie, że już niedługo się zjawi :mhihi
-
kami1808 Petunia już w Azylu coraz ładniej korzystała z kuwety - im lepszy był stan łapek, tym chętniej wchodziła do kuwety ;)
jak to możliwe, że jeszcze nikt nie zakochał się w tych łapkach...? :(
(https://lh5.googleusercontent.com/-x6J0MChfHYE/UDjY2sAL2mI/AAAAAAAAGQw/izGYYIIo2Ak/s588/DSC07696.JPG)
w październiku minie rok odkąd Masza czeka na swój dom :(
walka z jej katarem to jest po prostu koszmar - naprawdę koszmar, ale poza tym...
wciąż czeka
***
Azyl niedługo chyba znowu wypełni się po brzegi królikami :]
-
Super Olu, chociaż ja tam się zasikania nie boję :P tylko żwirku muszę dokupić :hmmm :mhihi Masza cudowna... szkoda, że nie mieszkam w Toruniu... Gdyby w każdej miejscowości był tak znakomity doktor jak dr Krawczyk, adopcje chorych uszaków byłyby na pewno częściej. A tak ludzie boją się, że ich pomoc nie wystarczy a poziom opieki weterynaryjnej w co niektórych miastach jest delikatnie mówiąc tragiczny :/ Nie znaczy to oczywiście, że m.in. Maszka z tego powodu nie znajdzie domu. A w Toruniu podobno tyle wspaniałych ludzi :DD
-
Ola - zróbcie piękne zdjęcia uszakom, które sporo czekają na dom i wyślij Piotrowi, to się zaprezentują w gazecie. Teraz Piotr znalazł zdjęcie Astrid i wstawił do rubryki, a pozostałe foty to były koty.
-
kasia29 super pomysł :) Myślę, że dobrze by było aby w przypadku uszaków które długo czekają albo chorują częściej aktualizować dane i bardziej pisać (również na forum) o nich samych. Nie każdy wie, z czym wiążę się określona choroba, czasami same terminy mogą budzić obawy, nie każdy kto chciałby mieć uszaka zna się na dolegliwościach :icon_curve Może jakby przybliżyć innym jak wygląda funkcjonowanie takiego zwierzaka, napisać jak wygląda taki zwykły dzień. Niektórzy też sądzą, że to opieka 24h/na dobę dlatego nie decydują się. No i foty, zwyczaje, wariactwa...itd. :P To naprawdę dużo daje :DD Nie żebym się wymądrzała :diabelek bo specjalista od uszaków ze mnie żaden :P ale uczę się :krzywy2
-
Świetny pomysł z tą gazetą! Napiszę do naszej lokalnej.
Czyjeś pozwolenie powinnam mieć? Ktoś coś wie na ten temat?
-
Luka jest cudowna. Ja myślę, że ona czuje, że ktoś niemal 300km dalej kocha ją szalenie, szykuje wyprawkę i czeka na spotkanie adopcyjne. Każde jej zdjęcie to dla nas uczta. Jest przesłodka
-
Magdo85 czy ktoś od Was kontaktował się z Panią od transportu Rapsodii??
Mój mąż dziś stwierdził, że nawet kolorystycznie będzie nam pasować do wystroju mieszkania hahaha No i druga wypowiedź mojego Męża "no... mieliśmy kupić nową szafkę na buty a kupimy szafkę na siano". Cieszy się jak my wszyscy. Jest przesłodka Rapsodyjka.
Króliki nas chyba czarują, takież mam wrażenie.... jak można się tak zakochać w zwierzaku???? Ktoś mi to może w racjonalny sposób wytłumaczyć???
-
jak można się tak zakochać w zwierzaku?Huh?
Mozna,mozna......ja juz tak bardzo jestem w krolach zakochana,ze zaczynam czasami swirowac :hahaha:
-
miłość niejednokrotnie wyklucza racjonalność :)
-
kami1808
w miarę naszych możliwości staramy się przypominać również co pewien czas o rezydentach - zresztą na str. adopcyjnej zaznaczone jest "królik długo czekający na dom"
mamy pod swoją opieką ok 40-50 królików, codziennie piszemy, wrzucamy zdjęcia...wiele rzeczy na pewno trzeba zrobić lepiej, ale nie wszystko w tej chwili możemy zrobić na 100% w każdym aspekcie...
jeśli ktoś chce adoptować zwierzaka chorego, to zgłasza się do nas po zapoznaniu się z ogłoszeniem na str. adopcyjnej - nasz wątek jest bardzo obszerny i obfituje we wszystko, ale to strona adopcyjna i strona Azylu są zasadniczo pierwszą płaszczyzną do kontaktu, a wątek prowadzony jest jak opowieść - dla ludzi z forum, dla ludzi, którzy nas wspierają, wreszcie dla tych, którzy chcą nas poznać
to nie działa w ten sposób, że króliki chore nie znajdują domów, bo o nich nie mówimy...nie wiem czy ktoś tutaj nie słyszał chociażby od Maszy, o której regularnie coś piszę, czy też o Foreście, o Misiu Uszatku...
rzeczywistość jest taka, że dzisiaj wieczorem musiałam jechać do Azylu drugi raz, ponieważ jak to bywa "losowo", dyżur się rozsypał...i biorąc pod uwagę całokształt, powinnam chyba uderzyć głową o ścianę w zw. z tym :]
czasami trudno jest już myśleć o tym co trzeba, bo nie ma sekundy, żeby czegoś nie trzeba było, a my mamy swoje ograniczenia...i nie mówię tego ze złością, tylko dzisiaj podupadłam na duchu przez gratisowy dyżur :P
co do samej Maszy, problem jest taki, że nawet w Toruniu mamy problem z opieką nad nią - niestety osoby, które mają zwierzęta, mają uzasadnione obawy ze względu na jej stan zdrowia i fakt, że Maszka to jest bomba biologiczna - mój Rusek tego doświadczył, zaliczając z nią przypadkowe 1 sek. spotkanie...niestety dobranie domu dla takiego królika wymaga wielu kryteriów :/ poza tym co chwilę mamy króliki chore z innych powodów - Forest - nieustające problemy z zębami, Target i MayBe - szkoda słów etc., które wymagają szczególnej opieki :(
pamiętam jak nas cieszył fakt, że znalazłyśmy domy tymczasowe dla Merlina i Astrid...dla 2 kichających królików - to była gigantyczna ulga...mało jest rzeczy tak uciążliwych niż przewlekły katar...
otka_a MayBe w pon. zawiozę do Agn - spróbujemy z pieluchami i będziemy czekać...przy okazji na pewno zrobię zdj. Targetowi, który z kotami dogaduje się genialnie i jest naprawdę szczęśliwym stworzeniem, mimo wszystko :)
kasia29 wyślę zdj. Piotrowi - dzięki :przytul
***
Buba i Panda po wczorajszych sterylizacjach czują się dobrze - wieczorem były już bobki, jadły zioła - Jadwinia mięta idealnie się dzisiaj przydała :przytul
Panda ze schroniska w Gdańsku
(https://lh6.googleusercontent.com/-fhNGlRiGLq8/UDkq2hM_qaI/AAAAAAAAGTk/plXkmrIDrNk/s588/DSC07712.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iNoYgPbWbQY/UDkq4pXCj6I/AAAAAAAAGTs/mLX1IiBxrr0/s588/DSC07713.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WMLjaz8limA/UDkq-JjzRgI/AAAAAAAAGT8/zfDiZ9bWBYM/s588/DSC07716.JPG)
Buba jest wychudzona - myślę, że ma za sobą niejedną ciążę :/
(https://lh4.googleusercontent.com/-hj7wuKvdm8s/UDkrBA9n_hI/AAAAAAAAGUE/aou05hwklOU/s588/DSC07717.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LzHGLcK1aoA/UDkrDSL-KyI/AAAAAAAAGUM/Vfu-CE5t4YU/s588/DSC07719.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rt2ZTxk6FT8/UDkrJVPFRHI/AAAAAAAAGUc/ERcNsSkNBME/s588/DSC07723.JPG)
Magda jutro wyruszy w długą podróż :], aby przywieźć do Torunia 3 króliki :/
dzisiaj pod opiekę MAS trafiły 2 króliki odebrane z psychopatycznych rąk (inaczej nazwać tego nie można), na które czeka miejsce w Azylu - para damsko-męska :/
(https://lh4.googleusercontent.com/-UdQBVajEOtA/UDkzir3zZMI/AAAAAAAAGUs/JmexQl3_Yoo/s588/inne+030.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jhiWrFd5Vpo/UDkzkHASXGI/AAAAAAAAGU0/p8UkuRIPbcI/s588/inne+031.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FeU61AbrI10/UDkznVK3Z_I/AAAAAAAAGU8/Yt8lf7pxrl8/s441/inne+032.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uEvWQ6oIelc/UDkzqYORjxI/AAAAAAAAGVE/iiyFzCOxvK0/s588/inne+033.jpg)
-
"dzisiaj pod opiekę MAS trafiły 2 króliki odebrane z psychopatycznych rąk (inaczej nazwać tego nie można)"
Olu, to straszne co ludzie wyrabiają ze zwierzętami ostatnimi czasy. W ogole dzieje się znimi (ludźmi) coś" niehalo", skoro zabijają nawet własne dzieci. Parę dni temu słyszalam o gościu,który będac pod wpływem alkoholu pokłócił się z żoną czy coś w tym stylu i zeby odreagować, wyrzucił przez okno z 2. piętra szczenną sukę. Pies miał wielkie szczęscie,ze wpadl w górę świeżo przekopanej ziemi ani jej ani jej szczeniakom nic się nie stało.
-
ludzie to potwory :( i jeszcze taki właściciel jest bezkarny... Nasze prawo jest beznadziejne jeśli chodzi o zwierzęta i ich traktowanie...
mam nadzieję, że trafia na kochający domek :przytul
ja sama pracuję na mamą, żeby się zgodziła na towarzyszkę dla mojego Dyzia :) od razu bym jakąś pannę adoptowała :)
-
No tak, ruch w azylu odbywa się w dwie strony... Z jednej strony adopcje, z drugiej króliczki z interwencji - life :(
-
Jeszcze co do tego co Ola napisała, często jest tak, że nie mamy na bieżąco aktualnych zdjęć królików, które już są w DT bo nie każdy ma aparat albo możliwość aby nam jakieś nowe i ładne zdjęcia przysłać :)
Myślę jednak, że nie jest tak najgorzej jeśli chodzi o aktualne informacje i świeże zdjęcia - pamiętam jak zaczynałam zajmować się adopcjami, na stronie wisiały króliki nawet po kilkanaście miesięcy, bez żadnej aktualizacji i nawet sam pośrednik adopcyjny nie miał pojęcia czy dany królik w ogóle jeszcze żyje :] Więc wszystko zmieniło się na lepsze - powiedziałabym nawet, że nie ma porównania do tego co było kiedyś - kilka lat temu :)
Ponieważ Fly znowu postanowiła odwiedzić Koronowo, załapała się na małą sesję ;-):
(https://lh3.googleusercontent.com/-bIzAcYlpg8o/UDk6e8fuoyI/AAAAAAAAAMQ/FhKMZFNRvSk/s640/DSC00675.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zAT9E4mBz_s/UDk6hAv5t8I/AAAAAAAAAMY/eS91yg6kYpA/s640/DSC00677.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--qFeoUAkhgw/UDk6nNsZ1AI/AAAAAAAAAMg/LFKdo062Duc/s640/DSC00679.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6-99VQXvLOE/UDk6pAMifLI/AAAAAAAAAMo/5ydSFEteJL0/s640/DSC00680.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mdRZKSAq31c/UDk6rVRUbaI/AAAAAAAAAMw/yTwRR66XNWk/s640/DSC00684.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-o7Ns7QAoJXY/UDk6wWbTZoI/AAAAAAAAAM4/wuR8WM3lA5k/s640/DSC00691.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qtSpaUClW-Y/UDk61mkq65I/AAAAAAAAANA/erYcIl1LEfo/s640/DSC00699.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_Sy6cLB-9WE/UDk6-AifkKI/AAAAAAAAANI/9RQOamtg2FU/s640/DSC00709.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-48xqNl-z8nY/UDk7C_LCa2I/AAAAAAAAANQ/xkDBLthHbRw/s640/DSC00715.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-J2RKZ0dQFXc/UDk7H_84SCI/AAAAAAAAANY/vzzrs9UlmZk/s640/DSC00720.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-X9GwiQJ4s9c/UDk7R2g60xI/AAAAAAAAANg/N7tK33PZryw/s640/DSC00725.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RqCI0cuxiAM/UDk7Vug_SlI/AAAAAAAAANo/rltju5k9JWM/s640/DSC00723.JPG)
I tutaj - prawie jak na żywo: :D
http://youtu.be/kGePrWnFum4
i... z malinką ;-)
http://youtu.be/vmO4QtetX3I
Jutro czeka mnie wielogodzinna i wielokilometrowa wyprawa po kilka królików - oddawanych za darmo - byle komu... kilkumiesięczne, różnej płci... oby tylko to nie były samiczki... Trzymajcie kciuki za ich zdrowie i.. płeć :]
-
Rozbrajająca jest ta Fly - mam pewność, że wyrośnie na klon mojej Szaruni (jest w awatarze) - rośnie jej grzywa i bokobrody. Co za piękność!
Pani Magdo, trzymamy kciuki za jutrzejszą wyprawę i płeć króliczków - jesteście cudowne, azylowe kobietki! (chyba, że są tam też jacyś panowie? :P ) A dokąd Pani jedzie po zwierzaki?
-
Fly jest przecudna :D
tak dokładnie kciuki trzymane !! mam nadzieję że króliczki będą zdrowiutkie i sami panowie :D
-
Informacje wstępne są dla zainteresowanych, choćby i na str azylu:)
króliczki chore - http://kroliki-torun.info/ - klikamy króliki - szczególnej troski.
Przy każdym z nich jest krótki opis oraz link do jego wątku na forum.
Po takiej dawce informacji osoba zainteresowana może sięgać do "źródła wiedzy" - czyli opiekuna dt
Długo czekające - przy ogłoszeniu jest data jego wystawienia oraz data ostatniej modyfikacji.
-
Nie mogę się napatrzeć na Fly jak zajada się maliną :) Królik, którego życie jeszcze niedawno wisiało na włosku teraz biega i cieszy się życiem. Przed każdym, kto przyczynił się do tego cudu chylę czoła.
-
heh...Czy Fly robi coś poza jedzeniem??? i ewentualnym przejściem do innego jedzenia??? :diabelek
aaaa...no tak...czasem jeszcze myje się po jedzeniu :jezyczek:
-
heh...Czy Fly robi coś poza jedzeniem?pytajnik i ewentualnym przejściem do innego jedzenia?pytajnik diabelek
aaaa...no tak...czasem jeszcze myje się po jedzeniu jezyk
A siuski? a bobeczki?
-
:rotfl2:
-
Fly jest CUDowna :* i to dosłownie - patrząc na jej historię i walkę o życie i zdrowie.
-
fly ma przede wszystkim konsumowac
ciągle jest daleko za murzynami że tak powiem jesli chodzi o mase
a tu trzeba miec kupe miesni by spuszczac łomot i ustawiac do pionu przyszlego malzonka:)
-
ślicznotka i jaka ciekawska :)
-
fly ma przede wszystkim konsumowac
ciągle jest daleko za murzynami że tak powiem jesli chodzi o mase
a tu trzeba miec kupe miesni by spuszczac łomot i ustawiac do pionu przyszlego malzonka:)
dokładnie :brawo: musi nabierać sił :)
-
Jadwinia mięta idealnie się dzisiaj przydała przytul
do usług :bis:
Patrzenie na zdjęcia i filmiki z Fly to ogromna radość :zakochany: i jakiego ona ma dorodnego pompona! Niech rośnie duża, okrąglutka :jezyczek:
-
Witajcie, czy Fly jest jeszcze do adopcji?
Rok temu adoptowałam ze Stowarzyszenia kochanego króliczka Gutka - małego baranka. Wszystko jest OK, Gutek jest niezwykle mądrym, wrażliwym i kochanym króliczkiem. Jest łagodny, trochę nieśmiały i bardzo towarzyski. Obecnie ma niewiele ponad rok, ponieważ adoptowałam go jak miał może 10 tygodni. Jest "bezklatkowy" Ostatnio się zastanawiam z narzeczonym czy nie warto by mu sprawić kompana. Gutek na pewno zasługuje na wszystko co najlepsze, dlatego poważnie się zastanawiamy nad adopcją drugiego króliczka. Cały czas się jednak zastanawiamy nad tym jaka by była różnica w psotach i króliczych zniszczeniach ;-) Gutek jest spokojny, ale czasem coś pogryzie. Chcemy podjąć dobrą decyzję, mając na uwadze dobro Gutka jak i nasze.
Zwróciłam uwagę na Fly, ponieważ jest urocza. Chciałabym się czegoś więcej o niej dowiedzieć - jaki ma charakter, czy nadawałaby się na życie z innym królikiem? Czytałam jej historię, która mnie bardzo poruszyła. Jestem z Wawy, ale transport raczej nie będzie problemem.
-
Anais, chcesz króliczego anioła - przyjacielskiego, pieszczoszkę to Tulisia jest idealna :)
-
A jaki ma charakterek? Jest terytorialna? :)
-
(https://lh4.googleusercontent.com/-Q0cM1tY3fxY/UC5y9ItWmSI/AAAAAAAAFtQ/TKIPl4Olytw/s588/DSC07420.JPG)
Tak Tulisia garnie sie do uszaków w azylu
Zero terytorializmu, 100% pieszczochowatosci u mnie (była 4 dni) zamykana tylko na noc - leci na głaski jak pies. Do królików kotki i suni też z wielkim sercem, bardzo ufna i bardzo łagodna, niesamowicie kontaktowa
http://torunskie-kroliki.blog.pl/2012/08/16/krolicze-historie-przyjacielska-tulisia/
opiekunki z azylu potwierdzają:)
Aktualnie jest odchudzana - dzieło "opiekuna" i myslę, że będzie sterylizowana wiek - 1,5 roku
-
Wow toż to króliczy ideał! Jest bardzo podobna do mojego Gutka. Będziemy w kontakcie na priv!
-
My już ze sobą walczyliśmy okrutnie bo zgoda z całym stadkiem, ale w blokach 4 zwierzaki w tym 2 króle to i trzeba trochę opamiętania
A jak cudownie wskakuje wtualjąc głowę ech tylko kimać:)
Poulain po wizycie w azylu pisała
"Króliczki były zachwycające - a zwłaszcza Tulisia usmiech2 Nic tylko ją głaskać i kochać."
Myślę, że najwięcej dowiesz się od Oli_19
Scalilam posty.
Tocha
-
ok
-
Zgadza się - Tulisia jest cudownym uszatkiem :) Fly z resztą też.... :) I faktycznie oscarez coś w tym jest - ona przede wszystkim lubi jeść, jeść i... jeść ;-) Kocha wszystko - każdy rodzaj suszek, warzyw - nie ma dla niej niczego niejadalnego.... :)
Pani Magdo, trzymamy kciuki za jutrzejszą wyprawę i płeć króliczków - jesteście cudowne, azylowe kobietki! (chyba, że są tam też jacyś panowie? :P ) A dokąd Pani jedzie po zwierzaki?
- Panowie też są na szczęście :P z samymi babami podejrzewam, że nie dałoby rady wytrzymać :P No i same w wielu sprawach nie dałyby sobie po prostu rady - wsparcie mężczyzn jest nieocenione ;-)
Dzisiaj byłam w Inowrocławiu, później w Toruniu - aby zawieźć trzy małe szkraby wystawione na jednym z portali ogłoszeniowych - za darmo... Umówiłam się z "oddającymi" na stacji benzynowej - podjechali bardzo dobrym samochodem, bardzo młodzi ludzie, inteligentni, bardzo sympatyczni. Wydawałoby się, że w dzisiejszych czasach wśród takich ludzi świadomość.... jest :) ale niestety... nie mieli świadomości w ogóle odnośnie tego co się mogło stać z tymi królikami, gdzie, do kogo mogły trafić - że w ogóle istnieje coś takiego jak przeznaczanie takich właśnie królików - na pokarm dla węży. Nie zdawali sobie sprawy z problemu bezdomności zwierząt i dlaczego tak ważne jest aby wykastrowali/wysterylizowali swoją króliczą parkę... Nie chcą tego zrobić bo to była tylko jednorazowa "wpadka" :)
Jest to mocno przerażające....przynajmniej dla mnie, bo staram się niejednokrotnie uświadamiać "chłopów" na wsiach bo wydawałoby się, że oni tego najbardziej potrzebują, ale niestety jak widać, ten sam problem jest wszędzie - nawet u młodych, wcale niegłupich, miastowych ludzi...
Jak tylko odzyskam możliwość przesyłania zdjęć z telefonu na komputer wrzucę zdjęcia maluchów - są bardzo fajne, ciekawskie, na moje oko 2 samce i jedna samiczka :] ale lepiej niech to oceni fachowiec ;-) Wyglądają na zdrowe, jeden ma dość nieładne futerko a inny ma dziurawe ucho... :] ale oby po wizycie u wet okazało się, że cała reszta jest ok :)
Niestety dzisiaj w Azylu czekałam mnie też mniej miła niespodzianka... odszedł kolejny maluszek Jagody, zostało już tylko 6.... Tak nie powinno się dziać, zdecydowanie nie powinno...
-
Pani Magdo, zdecydowanie dołująca historia - i z tymi ludźmi, którzy powinni być oświeceni, a nie są, i z maluszkiem Jagody - choć w tym ostatnim przypadku to raczej natura decyduje - może maluch byłby bardzo chory? Lepiej, że odszedł teraz, niż jakby już podrósł :(
A ci od dobrego samochodu i z parą królików dali się choć trochę przekonać? Jakieś ziarno niepokoju/wątpliwości zostało zasiane? Bo historia będzie się, kurcze, powtarzać :(
Dobrze, że maluchy trafiły do azylu, jedna dziewuszka to i tak nie najgorzej. Oby były zdrowe i znalazły kochające domki. Serdeczności!
-
Myślę, że coś dotarło - mam taką szczerą nadzieję :)
Jeśli chodzi o naturę... to w momencie kiedy dane zwierzę zostało udomowione i tym samym w pełni uzależnione od decyzji człowieka to wówczas natura nie ma już tutaj nic do powiedzenia niestety... :(
No nic trzymajmy kciuki za pozostałe malce a za chwilkę postaram się pokazać nowy nabytek ;-)
-
to w momencie kiedy dane zwierzę zostało udomowione i tym samym w pełni uzależnione od decyzji człowieka to wówczas natura nie ma już tutaj nic do powiedzenia niestety...
ale przecież w naturze małe też umierają... czy chodzi o to, że być może maluchy są wynikiem krzyżowania wsobnego?
Ech, nic w tej chwili nie można poradzić. Trzymamy kciuki za mamusię Jagódkę i resztę jej maluchów i czekamy na zdjęcia nowo przybyłych azylantów :)
-
Tak chodzi o to, że natura nie pozwoliłaby na rozmnażanie w takiej intensywności jak to ma miejsce w "domowych" warunkach, nie dopuściłaby do chowu wsobnego, który wiadomo do jakich upośledzeń doprowadza - w tym też do przedwczesnej śmierci - w przypadku Jagódki i każdej innej ciężarnej samicy, która trafia pod naszą opiekę o rozmnożeniu zdecydował przede wszystkim człowiek.... To nie jest las, to nie jest łąka - to nie jest natura gdzie wszystko rządzi się swoimi prawami, tak bardzo bym chciała, aby zwolennicy rozmnażania kiedyś to zrozumieli :]
A teraz przedstawiam 3 nasze "nówki" :) :
(https://lh5.googleusercontent.com/-3E2NUCgBCrM/UDp63MiyzxI/AAAAAAAAAOE/Qd_IOIhvpyg/s640/20120826135.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CQMoHxBV4gE/UDp68grVRPI/AAAAAAAAAOM/wICDcbXwcP4/s640/20120826137.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WRjdTjos8gQ/UDp7nNP_n7I/AAAAAAAAAOs/CFlcJBDig_A/s640/20120826151.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-w3R-KaASyo8/UDp7FEDezXI/AAAAAAAAAOU/XszwNcGNKiU/s640/20120826148.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2EIy6bKWKoU/UDp7SqsA-MI/AAAAAAAAAOc/B5aun8Awl_E/s640/20120826140.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9aIflY_7x0A/UDp7gUTrLoI/AAAAAAAAAOk/CGLX-hYLpkM/s640/20120826144.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cnz_dmkm-58/UDp7xzgZvPI/AAAAAAAAAO4/qSacbdDSewA/s640/20120826152.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xuae3p_QsvI/UDp73bGlWfI/AAAAAAAAAPA/r1y6LoZXW3c/s640/20120826153.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3jjsktjJEeM/UDp8KSr9OLI/AAAAAAAAAPI/PsaERlkmSHw/s640/20120826159.jpg)
Jak będzie pewność co do płci poprosimy o imiona dla wszystkich młodzianów :)
i tradycyjnie o wirtualnych opiekunów dla całej trójeczki :bukiet
-
słodkie maluchy:)
-
Piękności, bardzo ciekawskie mordeczki mają, ach ta młodość! Pozdrowienia od m.in. Rubensa (Bluelka), który dziś koncertowo zlał się na łóżko, mocząc nie tylko kapę, ale i kołdrę, poduszkę i prześcieradło :P Oswaja się chłopak ;)
-
Pozdrowienia od m.in. Rubensa (Bluelka), który dziś koncertowo zlał się na łóżko, mocząc nie tylko kapę, ale i kołdrę, poduszkę i prześcieradło jezyk1 Oswaja się chłopak oczko
Chlopak naznaczyl swoje terytorium :jezyczek:
Foteczke prosze przystojniaka :blaga:
-
sonia, jeszcze nie porobiłam mu fotek :icon_redface, poza tym nie wiem, czy będę umiała wrzucić tutaj? Ale spróbuję niedługo :)
Owszem, Rubi jest spokojniutki i grzeczny, ale jak siknie, to porządnie, jak się okazuje :icon_lol
-
Witam serdecznie :) Zauważyłam, że ktoś wspominał o Apollo. Zastanawiam się czy to ja jestem tym "potencjalnym kandydatem" czy chodzi o kogoś jeszcze innego? 4 dni temu wysłałam formularz, nikogo oczywiście nie poganiam, wiem ile macie pracy, ale zastanawiam się jak wygląda sytuacja.
-
nezuminotabi z tego co mi wiadomo to o Ciebie chodzi ;-) Ale skontaktuj się proszę z Kasią, która zajmuje się adopcją Apollo :)
-
Cieszę się niezmiernie :bunny: Do Kasi już pisałam, ale może jest zajęta więc postanowiłam napisać tutaj. Dziękuje za odpowiedź bo już zaczynałam się martwić. Teraz łatwiej będzie mi czekać :)
-
nezuminotabi
Tak ogromnie się cieszę że Apollo trafi do Ciebie :) Jest kochany śliczny milutki i cierpliwy ;) Miał trafić do mnie ale na drugie uszy niestety brak mi miejsca:( Każdy zasługuje na domek i cieszę się że Apollo taki znalazł :) ale oczywiscie proszę o wieści z nowego domku i zdjęcia mojego ulubienca ;) /Zuza
-
Piękne mordeczki :zakochany: Rosną małe łobuziaki.
-
cudna ta nowa trójeczka, nie pojmuję jak można chcieć takiemu cudakowi zrobić krzywdę.....
A które uszy chcą podpiąć się do jazdy razem z Rapsodia??? Jutro mój synuś starszy ma urodziny 10!! Rapsodka będzie fantastycznm prezencikiem.
-
Na szczęście nikt nie chciał wyrządzić im krzywdy - przynajmniej nikt nie zdążył ;-)
Pani Moniko prezentów ze zwierząt nie robimy :)
Maluchy jeszcze dziś pojawią się na stronie adopcyjnej - poszukujemy dla nich DT i oczywiście DS :bukiet
-
nikt ich nie skrzywdził, ale wiem też dlaczego Pani zabrała je do azylu, przez brak świadomości.... Uczymy się całe życie.
Rapsodia jako prezent...... urodziny Karola i adopcja zbiegły się w czasie przypadkiem. Napewno nie chodziło mi o to żeby stała się prezentem przewiązanym kokardką, który może się znudzić. Wszyscy zwierzaki uwielbiamy, dzieci na ten temat uwrażliwiamy. Cieszymy się na przyjazd małej:)
-
zuzia11 ja też się ciesze na myśl o drugim uszaku ale jeszcze nic nie jest pewne. Jeśli tak się stanie będę o niego dbać.
No i oczywiście z przyjemnością będę robić fotoreportaże z życia słodkiej parki :slub:
-
dobra dobra - jeszcze zaprzyjaznianie po drodze... ja wlasnie jestem na tym etapie... i musze Ci powiedzieć, ze po 2 tygodniach dopiero noskami sie przez kraty stykaja... a jeszcze nie mam odwagi ich wypuscic na wspólny grunt bo moja panienka strasznie swojego terytorium broni
-
Rapsodia jako prezent...... urodziny Karola i adopcja zbiegły się w czasie przypadkiem. Napewno nie chodziło mi o to żeby stała się prezentem przewiązanym kokardką, który może się znudzić. Wszyscy zwierzaki uwielbiamy, dzieci na ten temat uwrażliwiamy.
Widzę ,że są plany adopcji Rapsodi ,bardzo się cieszę .Będę musiała poinformować moją mamę ,ponieważ jest jej mama :DD wirtualną.
Wierzę w to ,że Pani syn jest rozsądnym młodym człowiekiem.Wbrew pozorom wiek z rozsądkiem nie ma nic wspólnego.
Zresztą to wszystko zależy od wychowania.
Też mama syna ,który za naszą Maciejkę dałby się pokroić. :lajkonik:
Powodzenia Pani Moniko ,dla syna przekazać życzenia urodzinowe :bukiet
-
Pani Moniko pamiętam, kiedy pierwszy raz zainteresowała się Pani adopcją, dlatego nie mam wątpliwości co do tego, że Rapsodia nie jest kaprysem ani tym bardziej "typowym" prezentem :]
nasze nowe trio jutro czeka wizyta u wet. - niestety potwierdzam obawy Magdy co do jednej króliki, ale gdyby okazało się, że jest w ciąży, to byłaby już przesada :/
teraz kilka codziennych informacji:
Buba i Panda muszą przejść na dietę "więcej ciała" ;)
Buba jest królikiem bardzo wycofanym, dość płochliwym, z Pandą jest pod tym względem lepiej, chociaż musimy nad nią popracować ;)
Panda
(https://lh3.googleusercontent.com/-A0M0KSdlfKM/UDukI9SF8CI/AAAAAAAAGVs/4ryKdGUrQrA/s588/DSC07728.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-N2YB3qf0cpY/UDukKS3iuAI/AAAAAAAAGV0/L6A8PMrZWfQ/s441/DSC07729.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wi8S5LduGQo/UDukM6DUSVI/AAAAAAAAGV8/nZl2F9mDhRQ/s441/DSC07730.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0BbdbQhjty4/UDukPpSLWqI/AAAAAAAAGWE/deRZR5eD0u8/s588/DSC07731.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-o5rHSdNaHds/UDukTM_cvmI/AAAAAAAAGWM/zyV4h89ir1Q/s588/DSC07732.JPG)
za naszymi wczorajszymi nabytkami trudno nadążyć ;)
na zdj. z suszonym jabłkiem ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lbmuiQiSZRU/UDukahJz9GI/AAAAAAAAGWk/f_DlkQ5wuwo/s588/DSC07736.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kTHhxCnZm_4/UDukcncNg1I/AAAAAAAAGWs/VgnNZQwG68s/s588/DSC07737.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Gyy7KDB2htY/UDukfEA8HSI/AAAAAAAAGW0/A34-0N8A-EU/s588/DSC07738.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qAH0s3cOQ6w/UDukhAK9xvI/AAAAAAAAGW8/u79s_o65akU/s441/DSC07739.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IqfR6yPXiKY/UDukmG8IfaI/AAAAAAAAGXE/gpz6zuH4lEI/s588/DSC07741.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5asQxBnLsKk/UDukqROXtOI/AAAAAAAAGXM/fY2HLeN2w7o/s441/DSC07742.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lrDa0fGos7I/UDuktDn5C7I/AAAAAAAAGXU/8MaUtpDGeYE/s441/DSC07743.JPG)
serdecznie zapraszamy do wirtualnej adopcji naszych podopiecznych :bukiet http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.msg357285.html#msg357285
-
uff no to mi ulżyło, że to tylko zbieg okoliczności z tymi urodzinami :P Niestety drugi uszatek, który również znalazł swój nowy dom już się nie zmieści w tym samym samochodzie w którym będzie jechała Rapsodia, dlatego jeśli ktoś będzie się wybierał w rejony Krakowa, Kielc, Śląska - bardzo proszę o kontakt :) Cola już się nie może doczekać kiedy zamieszka u swojej nowej Pani - polci ;-)
No i na szybko potrzebuje 3 imion dla młodzianów - prawdopodobnie 2 samce i jedna samiczka - ta jasno-ruda-biszkoptowa :)
-
Olinka, Gutek i Pawcio lub Dino
może słodko
Beza, Ptyś i Ciastek
-
Manzana, Apple (lub Apfel) i Pomme skoro tak lubią jabłka :D
-
Ligol, Lobo, Jonagold - jabłuszka :D
-
to może polskie jabłuszka - dziewczynka Kosztela! Albo Reneta ;)
-
co do Tulisi, dzisiaj mnie wzruszyła :P
odważyłam się zająć jej miejsce - jej tron - przyznaję się, usiadłam na domku :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-gzJfiwyZhqM/UDPSU-jqdbI/AAAAAAAAF9A/baNHUKL1Rxw/s588/DSC07533.JPG)
w pewnym momencie podeszła do mnie, stanęła na dwóch łapkach, spojrzała mi prosto w oczy :P
domyślając się, o co jej chodzi, powiedziałam tylko "na pewno mam zwolnić Twoje miejsce" i przesunęłam się, zostawiając najpierw niewielki kawałek domku dla Tulisi :P
oczywiście od razu wskoczyła i wsunęła głowę za moje plecy sugerując, że czas na mnie :]
zaczęłam ją głaskać w ramach rekompensaty...a potem zwolniłam miejsce prawowitej użytkowniczce :]
-
Moja Tulisia ukochana :heart :heart :heart, wirtualna mamusia jest z Ciebie dumna ;)
-
Którego królika miałam zabrać z Torunia do Poznania?? Proszę o PW :)
-
Pani polcia również nie może doczekać się kiedy Cola u niej zamieszka :D
co do imion- Lola, zawsze chciałam tak nazywać swojego króliczka, na cześć The Looney Tunes :)
więc może I Królik Bugs :D
-
Dziewczyny dzięki wielkie za wiarę w moje dobre intencje i oczywiście za życzenia dla Karolka:))) To mały wrażliwiec, gdy powiedziałam mu o Kluseczce (to ją mieliśmy adoptować) płakał przez 2 dni jak tylko o niej wspomniał, do tej pory stoi w jego pokoju pudełkowy domek zrobiony przez Karolka z napisem "Klusiak Junior". Będzie fantastycznym opiekunem Rapsuni.
Poza tym mój młodszy chłopczyk jest posiadaczem własnej osobistej choroby genetycznej a to uczy pokory do życia. Myślę, że nie muszę za wiele o tym pisać, bo każda z nas ma swoją historię, każda coś przeżyła....
Szkoda, że drugi króliś nie zabierze się z Rapsodią. Ale to napewno nie wynika ze złych intencji Pani, która ją przywiezie, bo jedzie z dziećmi, mężem i dwoma psiakami więc wierzę, że może nie mieć miejsca:)))) Będziemy trzymać kciuki żeby jak najszybciej się udało
Kurcze nie mogę uwierzyć, że to już za 2 dni!!!
-
monika8118, nie masz pojęcia jak Ci zazdroszczę :( domyślam się, że zapewne czekasz na Rapsodię dłużej niż ja na Colę, ale już się nakręciłam że Cola tutaj będzie, ze mną, przy mnie, zajadać sianko już za chwilkę.. a tu okazuje się, że trzeba jeszcze poczekać :placze
ale cieszę się Twoim szczęściem, liczę, że z nieba mi spadnie szybko jakiś dobry człowieczek który pomoże w transporcie :doping:
-
polcia znajdzie się szybciej niż myślisz:) ja też miałam taką niespodziankę.
-
A co do imion dla nowego trio to może Frezja, Storczyk i Szafirek ? Takie słodkie z nich kwiatuszki :)
-
ojeej . ciesze się , że Cola znalazła nowy dom , oby pozostałe też je szybko znalazły :).
-
monika8118, nie masz pojęcia jak Ci zazdroszczę domyślam się, że zapewne czekasz na Rapsodię dłużej niż ja na Colę, ale już się nakręciłam że Cola tutaj będzie, ze mną, przy mnie, zajadać sianko już za chwilkę.. a tu okazuje się, że trzeba jeszcze poczekać ale cieszę się Twoim szczęściem, liczę, że z nieba mi spadnie szybko jakiś dobry człowieczek który pomoże w transporcie
Też bardzo się cieszę, że Cola znalazła nowy kochający domek :brawo: Gdyby Cola mogła trafić do Warszawy 3.09. -> to w temacie Oferuję Transport znalazłam taką propozycję : http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14388.msg317833.html#new
Myślę, że jest warta rozważenia :)
-
Mam pytanie o Tulisię, bo śledzę wątek nabierząco, ale informacji jest często zadużo żeby zapamięać! Za co bardzo przepraszam.
Czy ktoś już wysalal formularz adopcyjny dla Tulisi albo Bambi?
-
monika8118 tak się cieszę że Rapsi jedzie do Ciebie jest jak moja Marie ;) Przecudna jest piękna ;)
Czy Rapsi jest już u Ciebie ? Prosimy o wieści i oczywiście o zdjęcia małej ;)/Zuza
-
zuzia11 Rapsunia jeszcze jest w Azylu, ale jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem w nocy ze środy na czwartek zabirze ją Pani, która jedzie znad morza do Oświęcimia, skąd zabiorę ją w czwartek po południu. Mam nadzieję, że wszystko się uda, bo mamy już wszystko co królikowi potrzebne do szzęścia oprócz... królika:))) Strzasznie się na nią cieszymy!!!
-
ja miałam tak samo królika było brak :)))))) ale teraz wszystko jest i królik tez cieszę się że Rapsi jedzie do was ona na pewno tez się cieszy z nowego kochającego domku i nowej rodzinki <3
-
Jeszcze mamie nie mówiłam ,że Rabsodia ma domek . Monika8118 bardzo się cieszę.Gratuluję i koniecznie załóż wątek :icon_biggrin Z tego co widzę to adoptowana jest również moja Boni. Jakiś czas mnie nie było wiec ma pytanie co wiecie o jej przyszłej mamusi ? ;)
A co do imion dla panienki : Fionka ,dla chłopaków Bimbuś , Fredziu
-
bez urazy, ale tyle juz bylo Fionek, nawet na adopcyjnej jeszcze jest więc może coś orginalnego mimo wszystko: )
-
A moze Pomponia? ;)
-
o to dla chłopaka niech bedzie Shrek a co:)
-
Może niech będzie Fiona ,Harold ,Shrek :heart
Bajkowe imiona :)
-
Niech będzie Olinka, Gutek i Szafirek a w razie gdyby któregoś płeć się "zmieniła" to wybierzemy inne z proponowanych imion :)
Asiol wysłałam Ci priv odnośnie transportu Toruń-Poznań, polcia jeszcze nic straconego - Pani od transportu Coli zobaczy ile będą mieli bagaży i może jednak gdzieś wciśnie jeszcze jeden transporter :) Bądźmy dobrej myśli....
Dobrussia dla Bambi nie wpłynął jeszcze żaden formularz adopcyjny :( Tulisią tutaj w tym wątku widziałam zainteresowanie - ktoś o nią pytał :)
Niestety nie mam dobrych wieści jeśli chodzi o Fly... wczoraj dowiedziałam się, że w piątek pojedzie do cudownego DT z opcją DS... to była wspaniała wiadomość jeśli nie najwspanialsza w ostatnich dniach...przyszłym opiekunom wysyłałam jej zdjęcia z ostatniej chwili - wyglądała na nich jak by naprawdę cieszyła się z tej wiadomości :) wieczorem do 23 leżała sobie na rozłożonym kocu, jadła suszki, podchodziła do mnie i trącała noskiem... wskoczyła na poduszkę a z niej zgrabnie do klatki, dałam jej kolację i poszliśmy spać... ok 4 nad ranem obudził mnie hałas. Pobiegłam do niej - rzucała się po całej klatce, była jak w amoku, szybko włożyłam pierwszy lepszy koc żeby nie zrobiła sobie krzywdy, przytrzymałam ją, trochę się uspokoiła.. zdążyłam pójść po relanium - wróciłam znowu się rzucała, zaczęła cala drżeć, trząść się, podnosiła główkę do góry - jedną ręką ją trzymałam, drugą dałam zastrzyk - uspokoiła się... Ola przepraszam za tą pobudkę o nieludzkiej porze :bukiet
Siedziałam przy niej i czekałam... do 7 rano miała 5 ataków - nie wpadła w takie otępienie jak na początku gdy do nas trafiła... wcześniej po jednej dawce relanium po prostu odpływała... teraz siedziała rześka jakby trochę przerażona...ale reagowała na wszystko - na ruch, dźwięk, światło... Jest dużo silniejsza, jej organizm przez te 1,5 m-ca spokoju... bardzo się wzmocnił i to daje nadzieje...
Mamy nawrót encephalitozonozy... teraz mała siedzi ze mną w pracy... Przemyciłam transporter i modlę się, żeby nikt jej nie zauważył :] Jest spokojna... siedzi lub leży, zjadła wszystkie suszki, koperek, natkę pietruszki, zrobiła siusiu...o 19 odbieramy z Bydgoszczy cały zestaw leków dla niej... i walczymy od nowa...
-
Pytam , bo mojej mamy znajomi zainteresowali się zadopcją Omegi,aleoczywiscie Omegi formularz adopcyjny już został wysłany ,więc teraz zainteresowali sięTulisią i Bambi. Obiecalam ze spytam czy nikt już żetak powiem nie "wyprzedził" ; ) Boostatnio jest taki ruch !!!(super się cieszę) że nienadąrzam ! xD
-
Fly trzymaj sie maluszku!!!!
Madzia jutro bedzie u was asiol z 2 czescia paczki tzn smakolykami dla chudzielcow-zwl fly i amiga- tylko to co lubi najbardziej nagietki, gruszki, jablka, gruszki, banany, pasternaki...
powiedz jej moze sie maluch ucieszy i przegoni precz zaraze
sa tez zabawki drobne
-
Biedna mala Fly...chce mi się płakać. :( Mam jeszcze świeżo przed oczami walkę mojej Tosi z EC. Fly - tobie musi się udać.
-
o rany...bylem przekonany, ze już wygrała...
-
To niemożliwe.... nie wierzę w to co czytam... A tak się cieszyłam, że wyzdrowiała :(
-
Biedne małe królicze serduszko :icon_frown
-
Niech będzie Olinka, Gutek i Szafirek a w razie gdyby któregoś płeć się "zmieniła" to wybierzemy inne z proponowanych imion usmiech2
To są imiona maleństw. :krolik
-
Fly da radę , musi, bo inaczej idę na długi urlop i zabieram Magdę ze sobą :]
:przytul:
biorąc pod uwagę jej stan, musieliśmy(chociaż nie chcieliśmy...) liczyć się z tym, że może pojawić się nawrót...wygraliśmy z formą nadostrą tej choroby, a teraz trzeba jeszcze raz dołożyć temu dziadostwu - tak było też u Pszczółki...
teraz jest bez porównania silniejsza...szybkie podanie relanium ją uratowało :przytul i chroniło jej mózg...
Fly już zawsze będzie wymagała wyostrzonej uwagi...
serce mi stanęło, jak zobaczyłam, że Magda dzwoni, bo takie tel. zawsze oznaczają to samo...
-
Nie, nie, nie... Fly już przecież była zdrowa :( wiem że u Was ma najlepszą opiekę, proszę pomóżcie jej jak tylko się da... żeby robiła te swoje słodkie miny, była wciąż taka ciekawska i wcinała kilogramami malinki i suszki... jeśli będą potrzebne dodatkowe fundusze to na pewno się coś u mnie znajdzie... Ona daję wiarę że da się przetrwać, więc nie może jej się nie udać :(
-
Niestety choroby związane z mózgiem jak i z móżdżkiem i z calym uklademnerwowym nawet u ludzi są ciężkie do wyleczenia i często sąnawroty.
Trzeba walczyć: ) FLy trzymamy kciuki
ps. z chorobami mózgu tak do końca nigdy niewiadomo czy jest "zdrowy", wlascwie nigdy niebedzieto 100% sprawnosci...
-
Trzymamy kciuki Maleńka!!!!!!!!!
-
:( takie smutne wiadomości, myślałam, że Malutka już przezwyciężyła chorobę, może nie jest to dobry pomysł, żeby szukać dla niej teraz DT bądź DS którzy nie mają takiej wiedzy jak Wy co jej można podać w sytuacji awaryjnej. Nawet nie chcę myśleć, co mogłoby się stać gdyby nie szybka reakcja Madzi..... FLY kochana walcz!!!
-
Boże jakie piękne maluszki. Ten biszkoptowy królinek ma już swoje imię? jest piękny i te oczka...ahh:)
-
Byłoby zbyt idealnie gdyby nie było nawrotu... :( Tak jak Ola napisała u Pszczółki była identyczna sytuacja, była niemal w tak samo ciężkim stanie - ale na szczęście już bodajże od 2 lat nic się złego nie dzieje... u Fly też w końcu musi być dobrze - na dłużej :)
polityka6 akurat ten dom do którego miała mała trafić jest tak samo doświadczony więc nie ma żadnych obaw, że coś by zostało zaniedbane ;-) Poza tym mamy sporo chorych uszatków lub wymagających specjalnej troski i mimo, że bardzo byśmy chciały i może tak by było najlepiej żeby zostały u nas to nie możemy sobie na to pozwolić... One muszą mieć swoje DT a najlepiej DS a my musimy działać dalej, pomagać innym, nowym, kolejnym, tak samo lub nawet bardziej potrzebującym królikom.. Bardzo trudno jest zajmować się wszystkim - i robić to dobrze, dlatego pomoc innych jest nam po prostu niezbędna...
Dziękujemy za kciuki - bardzo się przydadzą...
Dominique_90 ten biszkoptowy to prawdopodobnie samiczka Olinka ;-)
marta1984 - dziękujemy i czekamy na Asię :bukiet
-
Jakie smutne wieści, biedna Flajeczka dopiero trochę odżyła, a tu choróbsko znów się odezwało. Dobrze, że przynajmniej się maluch wzmocnił - skoro udało się jej walczyć z tym paskudztwem e.cuniculi, kiedy była taka słaba, to kiedy się wzmocniła, powinno być lepiej. Ja też się przyłączam do kciuków za tę kochaną, waleczną istotkę!
a szkraby nowe oczywiście są cudowne (każdy królik jest!!!!) - ciekawe, czy faktycznie dwa chłopaki i dziewuszka?
-
wiem i tak Wasza pomoc zwierzakom jest nieoceniona, chodziło mi tylko o to, że ten dt dla Fly to musi być właśnie osoba znająca się na rzeczy, która będzie wiedziała jak pomóc, pomimo tego, że wszyscy tu na forum troszczą się o swoje króliczki, to nie wiem czy każdy wiedziałby jak odpowiednio zareagować, jakie leki podać. A piszesz, że "dom do którego miała trafić" czy to znaczy, że oni nie są już zainteresowani czy, że chwilowo adopcja jest wstrzymana ze względu na potrzebę podjęcia dalszego leczenia?
-
Chodzi o to, że gdyby nawrót choroby nastąpił już w DT/DS to wiem..jestem pewna - że reakcja byłaby natychmiastowa i akurat ci opiekunowie zrobiliby dla niej wszystko co by tylko mogli zrobić... Ale, że nawrót choroby nastąpił jeszcze "u nas" to nawet nie mam sumienia, nawet nie możemy i tak jej wysyłać w świat - sytuacja musi się ustabilizować, musimy wiedzieć jak zareaguje na leki, co się będzie działo i wtedy oczywiście i tak i tak będzie szukany odpowiedni DT lub DS :) Nie wiemy jednak ile czasu to będzie trwało dlatego też mam nadzieję, że może jakaś inna szczęściara (jest nawet kandydatka ;-) - zamieszka w tym domu... :)
Tak samo jest chociażby z Maszką, u Oli ma świetną opiekę, ale ktoś doświadczony i wyjątkowo mocno kochający króliki ;-) na pewno też by mógł się nią opiekować jeśli miałby też oczywiście możliwość podjechania w razie potrzeby do dr Krawczyka :)
Fly od rana - kiedy to o 7.10 miała ostatni atak - na szczęście już była spokojna, godzinę temu dostała zestaw leków... :]:
(https://lh5.googleusercontent.com/-_kL_2GuAOpI/UD0sElgxx-I/AAAAAAAAAPg/fG_Uft3kH_o/s640/DSC00733.JPG)
Z drżącymi rękoma przystąpiłam do ich podawania a tutaj... szok :P :
(https://lh3.googleusercontent.com/-gGDpWVeAAzY/UD0sMYH4U1I/AAAAAAAAAPo/BZNlkBSeGAA/s640/DSC00738.JPG)
piła, piła i piła... z olbrzymim smakiem :D momentami wyrywała mi strzykawkę ;) Do gustu przypadł jej przede wszystkim Bactrim i Panacur ;-)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gt4uoh2Z9ls/UD0sTq62-RI/AAAAAAAAAPw/eY1hdFLc7Dw/s640/DSC00736.JPG)
Była niesamowicie dzielna za co dostała ulubionego pasternaka:
(https://lh4.googleusercontent.com/-aaCHKM3kl7E/UD0seeLRVGI/AAAAAAAAAP4/p9rUyPOqJKI/s640/DSC00742.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DgyQx7ZOwDw/UD0shYZE6zI/AAAAAAAAAQA/g4F0wHLbfeQ/s640/DSC00744.JPG)
Obyśmy noc obie przespały spokojnie... będzie spała obok mojego łóżka a relanium będzie w zasięgu ręki... oby tylko się nie przydało...
Dziękuję wszystkim zaangażowanym w jej los, w szczególności tym, których zamęczałam dzisiaj telefonami i którzy stawali na głowie, żeby pomóc mi i w szczególności jej ;-) Maja, Marta, Pani Ulko ;-) Ola i M.... dziękuję :bukiet
-
dla odmiany jutro przyjeżdża do nas prawdopodobnie kolejny ciężki przypadek - królik oddany do sklepu, który biega jak szalony, dopóki się o coś nie uderzy etc.
zobaczymy :(
wiadomości o naszym nowym trio jutro...dzisiaj był kolejny szalony dzień :/ jutro kolejny...i jutro pojawi się pewnie trochę wiadomości z codziennego placu boju, jeśli nie polegniemy :]
-
Fly wygląda jakby oranżadę piła nie leki :-) Trzymam kciuki żeby sytuacja wróciła do normy.
-
Dacie rade!!! Wierze w was: ) !
-
Dzielna dziewczynka z tej Fly, jak miło, że bactrim i panacur smakują! Ile stresu mniej dla króliczka! Wszyscy trzymamy kciuki, również za jutrzejszego przybysza :(
-
jutro asiol obiecał robic zdj dziczy rzucającej sie na paczki
-
To kochanieńka malutka lekomanka :heart
Trzymam mocno kciuki za spokojną noc i wszystkie pozostałe.
Oby Fly juz teraz z pomocą pitych tak pięknie mikstur rozwaliła to choróbsko na miazgę
-
Dziękujemy za wsparcie i słowa otuchy :przytul: Noc była spokojna... wprawdzie na nierozłożonej kanapie i z zapalonym światłem przez całą noc ale w weekend sobie odeśpię ;-) Wczoraj Pani sprzątaczka nas przyłapała jak wychodziłyśmy :krolik dlatego dzisiaj mała została w domu, ale mój Łukasz i mój tata mają nadzorować sytuację i zdawać mi relację ;-)
Czekamy na przybysza z Poznania.... a do nowych, stałych domów jadą dzisiaj Boni i Petunia :bukiet
-
Boni jedzie do nowego domku , trzymaj sie malutka ;) ♥ , będziemy tęsknić .
-
Ale tam u was ruch, ciężko nadążyć :) Widać, że Azyl tętni życiem :D
-
o rany jak Fly pięknie przyjmuje leki, nie do wiary :) mój Kubuś wyrywa się jak może, a ta ślicznota sama z chęcią pije. Wspaniały widok, Oby leki szybciutko jej pomogły :)
-
to niesamowite, myślę o Fly..... taka noc a teraz widok tych wszystkich leków i fakt, że tak pięknie pije. Niesamowity przykład dzielnego królaska:))
Pani Magdo... Boni, Petunia no i Rapsodia też dziś wyjeżdża tak?? Mam nadzieję, że nic się nie zmieniło!!!!
-
Malenka Fly...jest niesamowicie dzielna. Nie przypuszczalam, ze jakikolwiek kroliś tak może przyjmowwac leki. U mojej Tosiulki to była walka walka i jeszcze raz walka, królicze poplakiwanie a potem obraza majestatu i moje ogromne wyrzuty sumienia, choć wiedziałam, że to dla jej dobra.
Ruch w azylu ogromny...oby byl taki cały czas. Mam nadzieję, ze przyczynię się do niego i Luka juz niedługo zamieszka z nami :DD
-
Fly po prostu chce walczyć i to widać :))) Jestem z niej naprawdę dumna....
Pani Moniko tak oczywiście wszystko jest aktualne - Rapsodia wyjedzie w nocy i będzie u Pani jutro dlatego też nie wliczałam jej do dzisiejszego dnia chociaż w sumie powinnam :P Czekam też na wiadomość czy Cola się może jednak zmieści w tym samym samochodzie co Rapsodia ;-)
ing równiez mam nadzieję, że Luka - nasza cudowna Luka :zakochany: już wkrótce u Ciebie zawita :)
W piątek do nowego domu jedzie... Majgull! :) Nasza weteranka... nareszcie :))) Fly musi zostać u mnie, ale miejsce w póki co jeszcze tajemniczym domu.... ;-) nie powinno być puste :) Stąd też decyzja o adopcji Majgull nie wykluczając przyszłościowego i tak przygarnięcia Fly :D Nowi opiekunowie Majgull mam nadzieję, że wkrótce sami się ujawnią ;-)
Z kolei do DT jedzie Maurycy - do Pani Małgosi do Bydgoszczy (która przechowywała nam Tomcia Palucha:)
No i pojawiła się szansa na dom stały dla Plameczki Pac i naszej ślicznej parki Kiki i Puszka :bunny:
oj dzieje się dzieje i oby to trwało jak najdłużej :)))
-
ufff bo już się wystraszyłam, że coś nie tak z transportem Rapsodii.
Kurcze rzeczywiście dużo tam u Was się dzieje, ale to pewnie też dlatego, że króliki zarażają. U mnie wszyscy w pracy żyją przyjazdem Rapsi, wypytują, no i zaglądają na Wasze strony:))
-
A co się dzieje z Raoul? Może przegapiłam gdzieś informację ale czy mala miała już zabieg? Widzę 'adopcję w toku" czy to znaczy że z małą jest lepiej?
-
Nasz Trusiek dziś bedzie miał nowiutka większa klatke. Ta co jest obecnie była dla tchórzofretki 60 na 40 ale wysoka. Czy przydałaby sie w azylu taka klatka? No chyba że ją zostawic jak wezme od Was na DT uszaka. Dziś Trusiek ma szczepienie i obcinanie pazurków a kastracja za niedługo.
-
Dobrze się dzieje:)) oby tak dalej - oczywiscie myslę o adopcjach. Ja już przy necie kołowacizny adopcyjnej dostałam...i tak pytanko - Satine adoptowana? bo gdzieś w opisie forumowiczów mi migneła???
P.S. Fly ma specjalne pozdrowienia od mojej kotki Pumci Diablinki - przed tą to trzeba leki chować wysoko, a i do kuwety w klatce - jako jedyne zwierzę w domu wali kupy z uporem maniaka
-
Raoul/ka jest u mnie, cały czas przed zabiegiem. Czekamy aż osiągnie 1 kg i narządy się wykształcą do ostatecznego kształtu. Zabieg zaplanowany jest na 13 października dopiero. Na tą chwilę nie jest ani lepiej ani gorzej tak naprawdę, Raoul/ka rośnie, więcej pije i więcej moczu wydala co oznacza, że bardziej śmierdzi, mycie pomaga tylko na chwilę. Dodatkowo łysieje jej jedno oczko, więc nie wiem czy nie wróży to problemów z zębami.
Jest dom nią zainteresowany, ale tak naprawdę dopiero po operacji będzie wiadomo jaki ona przyniosła efekt i jakiej opieki wymaga uszatek.
Postaram się strzelić jakieś fotki w wolnej chwili.
-
Ochhh słodka Raul_ka...3mam kciuki! Te piękne Uszki zamiast cieszyć się kochajacym domkiem, zachwycać swoim widokiem - muszą być pod stałą kontrolą i opieką fachowej opieki :icon_sad
-
Jest szansa, że malutka wyzdrowieje? czy to choroba,która nie da się wyleczyć? przepraszam za tak głupie pytanie, ale nie jestem na bierząco w tym temacie.
Słodko pije te leki, to dobrze, że jej smakują, a nie że trzeba jej wpychać na siłę, bo wtedy dopiero byłby problem.
Biedactwo, ma takie schorowane oczka:( widzicie to? takie puste spojrzenie:( aż serce ściska;(
A co z Olinką, tą biszkoptową? jest u kogoś?:)jest taka śliczna, zauroczyła mnie bardzo:)
Boziu jak się cieszę,że tyle króliczków trafia do kochających domków! oby ta tendencja nie spadała! ja rozgłaszam adopcje, gdzie się da, pisałam na blogu, aktualizuję ciągle na facebooku, mam nadzieję, że jak najwięcej królinków znajdzie dom! sama najchętniej bym wszystkie adoptowała, ale patrzę realnie- Semirek zdecydowanie zapewnia mi tyle atrakcji, że nie zdecydowałabym się na drugiego zwierzaczka:)
-
Luka - nasza cudowna Luka
...czym ta śliczna Luka zaslużyła sobie na takie kolejne pochwaly? Może ktoraś z "azylowych mam" moglaby napisać parę słów? Nic oczywiście nie zmieni faktu, że zakochana jestem w tym Uszolu i jakoś tak czuję że to wlaśnie TE Uszy :)
-
Madziu, trzymam kciuki za transport Coli, oby się udało bo niespełnione nadzieje nieco bolą ;) Luka zasłużyła sobie tym, że dzielnie pokonała wygłodniałego węża, z tego co pamiętam. Poza tym ma parkę wysokich uszu a to już duży powód by wielbić :D
-
Prosze pomyślec o uszaku naprawde w potrzebie na DT lub nawet DS dla mnie. Bardzo chciałabym coś z miniaturek. Trusiek lada dzien bedzie wykastrowany.
-
oddam pół królestwa, żeby Cola była jutro już ze mną :heart :blaga: :blaga: :blaga:
-
Polcia - oddawaj to królestwo :P Cola jedzie :jupi Wysłałam Ci smsa :)
-
Madzia pobralas czesc łakoci dla Fly? słyszałam że niezła dzicz asiola dopadła w azylu hihi
-
Polcia czyli nasze dziewczynki jadą razem:))))))))))))))))))) SUPER. Pani ma mi dać znać jak Królisia będzie w samochodzie
-
Dziewczyny, a czy ja mogę mieć pytanie, hmm, statystyczne (?) ? Ile, na tak zwaną chwilę obecną, jest w azylu uszaków? Wiem, że ta liczba ciągle się waha (no i drobiazgi Jagody zwiększyły znacznie pogłowie królicząt na obiekcie :), ale też parę uszaków pojechało do nowych domków... :)
-
a gdzie jedzie Cola?
-
joac, w tej chwili, nie biorąc już pod uwagę Boni, która właśnie podróżuje do Poznania oraz Rapsodii i Coli, które za kilka godzin wyjadą, jest niż - za chwilę będzie pewnie znowu ponad 20, więc 15 wydaje mi się liczbą niesamowicie przyzwoitą...:]
policzę dokładnie ile, ale wiele uszaków z Azylu jest w domach tymczasowych, co bardzo cieszy
oczywiście do "piętnastki" nie zaliczam 5 maluszków Jagody - wyglądają bardzo ładnie i mam nadzieję, że cała piątka przeżyje...
niestety okazało się, że Petunia ze względu na łapkę nie może jeszcze wyjechać z Torunia, ale nie wraca do Azylu - jutro kata_strofa przekaże ją Ewelinie
poza tym do Azylu trafił dzisiaj poznański Gutek, który jednak przebywał w Azylu kilka godzin, kiedy byłam tam z Asiol, a teraz jest u mnie :/ - co prawda na razie nie mam pojęcia, gdzie go umieszczę w piątek na czas mojego weekendowego wyjazdu :/, ale Gutek do Azylu nie może już wrócić...
Gutek trafił do Torunia, dzięki kolejnej bardzo szybkiej akcji - od momentu wczorajszej wieczornej informacji o tym, że potrzebuje pomocy :bukiet
(https://lh3.googleusercontent.com/-ltGYEzgP_cA/UD5S2AIBrzI/AAAAAAAAGZE/9bTQNmtSl1k/s588/DSC07769.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rvnMWrvPM1A/UD5S4FxQbLI/AAAAAAAAGZM/cHjej1wgWl8/s441/DSC07771.JPG)
króliczek został oddany przez właścicielkę do sklepu zoologicznego - w sklepie był na pewno kilka tygodni
początkowo w sklepie było ok, ale później pojawiły się problemy - schudł, miał mniejszy apetyt i pojawiły się u niego ataki padaczkowe
diagnoza...
pierwsza niepokojąca informacja dot. zastosowania u Gutka miesiąc temu preparatu fipronil, który nie powinien być podawany u królików i może wywołać zatrucie, tj. objawy, o których mówimy
fipronil został podany jednak miesiąc temu - "teoretycznie zatrucie po takim czasie nie powinno nastąpić, ale fipronil jest słabo metabolizowany w wątrobie - jest tam deponowany i powoli rozkładany. jeśli zajdą sprzyjające okoliczności, np. silny stres, uszkodzenie wątroby, duża ilość nagromadzonej trucizny może powtórnie dostać do krwioobiegu i wywołać objawy zatrucia.
niemniej nie można wykluczyć innych możliwości:
dysfunkcje narządów - badania krwi oraz zapalenie mózgu czy encephalitozoonoza"
w tej chwili Gutek co 8 godzin będzie otrzymywał relanium - w Azylu miał jeden atak, był krótki - nie zdążyłam nawet przygotować relanium (wczoraj, kiedy kupowałam leki dla Fly, zostawiłam jedną ampułkę w Azylu na wszelki wypadek...:]) i Gutek zaczął się uspokajać...
Gutek robi bobki, ale dzisiaj nic nie zjadł, jest strasznie apatyczny :( - nie rusza się. po ataku był wykończony...teraz jest na relanium - ma wenflon, będzie dostawał kroplówki
nie jest tak wychudzony jak Fly, ale kiedy się go dotknie, czuć, że jest wychudzony
zobaczymy jak będzie zachowywał się po relanium - czy pojawią się ataki
oby tylko nie okazało się, że mamy dodatkowo niewydolność wątroby...
Konrad dziękujemy jak co dzień :bukiet Doktorze :bukiet - mimo, że doc jest zagranicą, udało mi się dzisiaj skonsultować stan Gutka...
proszę trzymajcie mocno kciuki za malucha - niestety wygląda to źle :(
gdyby ktoś chciał objąć Gutka wirtualną opieką, będziemy wdzięczni :bukiet
***
niestety to nie koniec zły wiadomości na dzisiaj...chociaż mam nadzieję, że akurat Gutek będzie walczył i wygra...
MayBe odeszła...sekcja wykazała, że w pęcherzu nagromadziły się pokłady moczu - mimo, iż MayBe była non stop mokra - mocz z niej leciał, i doszło do zatrucia organizmu...
podczas sekcji okazało się też, jak skrajnie słabe były jej tylne łapki - kości - łamany się w rękach :(
MayBe była bardzo wyciszonym, zalęknionym uszakiem...myślę, że to jeden z tych przypadków, kiedy nie bylibyśmy w stanie zapewnić jej odpowiedniego komfortu życia...
otka_a, niusia :przytul
dobrze, że dzięki Wam chociaż mogliśmy spróbować...
***
na koniec chciałabym bardzo podziękować Asiol za wizytę w Azylu, za pomoc z transportem oraz wspaniały prezenty dla naszych uszaków, które przywiozła w imieniu wszystkich kamerkowych dziewczyn - dziewczyny dziękujemy :bukiet
marta1984, Magdy nie było dzisiaj w Toruniu, więc smakołyki nie miały jeszcze jak dotrzeć do Fly ;), ale wczoraj zawiozłam do Fly kolejne opakowanie rodi care, więc niech nie narzeka :P
zwierzaki jak zawsze były zachwycone - suszone jabłko, gruszka, brokuł, zabawki itd. :przytul
oczy się śmieją, kiedy patrzy się na pełne kolorów klatki azylowych mieszkańców :)
Asiol zrobiła dużo - na pewno rewelacyjnych zdjęć i czekam z niecierpliwością aż ujawni na forum swoją sesję! :)
ja dzisiaj byłam za bardzo "zakręcona" całokształtem i wrzucam tylko kilka
Apollo
(https://lh6.googleusercontent.com/-7MGAJVCClP4/UD5SiBw8OeI/AAAAAAAAGX8/4vvzJG2pGtw/s588/DSC07757.JPG)
Tulisia dużo czasu spędza na swoim tronie :), tutaj w ruchu (powiedzmy, że w ruchu)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mH9agj3s6aQ/UD5Sj3CU2rI/AAAAAAAAGYE/QC4m0gINYLM/s588/DSC07758.JPG)
ziółka
(https://lh6.googleusercontent.com/-V-xedEUhgXI/UD5Sob7n0iI/AAAAAAAAGYU/qDj0pdCAoHo/s588/DSC07760.JPG)
prezenty!
(https://lh6.googleusercontent.com/-PWVu3sBQ5lc/UD5SvXPXm-I/AAAAAAAAGYs/6FpOALWfl8g/s441/DSC07763.JPG)
i prezenty...:)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wT8K2bPFdlU/UD5S0xN2N_I/AAAAAAAAGY8/y5AxCy2_PGI/s588/DSC07767.JPG)
***
do Azylu dotarła dzisiaj również paczka ze 120 podkładami - moniuhna czy to nie Twoja sprawka...? :przytul podkłady są dla nas niczym chleb :P
***
kasia29, kata_strofa za dzisiejszą pomoc :bukiet
tylko z rodziną nudlakową, która również odwiedziła po kryjomu Azyl nie udało nam się spotkać ;)
***
nie wiem czy pamiętam o wszystkim, ale przypomniałam sobie jeszcze, że:
wczoraj Lilou została wysterylizowana :)
króliczka, u której podejrzewałyśmy ciążę, nie jest w ciąży, ale o dziwo...ma wyraźne pokłady tkanki tłuszczowej - jak na tak małego królika - stąd ten brzuch
grafitowy chłopak wymaga wizyty u fryzjera (przepraszam, ale jeszcze nie ogarnęłam, jakie w końcu otrzymały imiona :P), tak jak Amigo...ale to zostawię na następny tydzień :]
-
monika8118, wiadomość poszłaaa! :)
-
cieszę się że Gutek jest u Was, bardzo dziękuję za przygarnięcie go tak awaryjnie :* :* :*
-
Biedna Petunia... a dzisiaj miała być już u mnie i znowu pojawiły się komplikacje z łapką :( I jeszcze wiadomość o MayBe...
-
biedna MayBe... (*)
Tulisia jest śliczną laską <3
-
Gutek siedzi tak wciśnięty między poduszki
(https://lh3.googleusercontent.com/-YcvTvvTTUcs/UD5kOIfxXDI/AAAAAAAAGZ8/vXq35NaQ3B0/s588/DSC07773.JPP)
ale poprosiłam go, żeby się pokazał
(https://lh4.googleusercontent.com/-3QSAJSvra-k/UD5kMagR04I/AAAAAAAAGZ0/tPQPW11JnV4/s588/DSC07775.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Aa9n4x8Xqu0/UD5kLEaxU-I/AAAAAAAAGZs/RyC8Bp-NU2M/s588/DSC07776.JPG)
niestety już wrócił do swojej pozycji "ukrywam się"
***
część z Was z pewnością pamięta Clio - króliczkę z grupy " maluchów z myxomatozą", zabranych ze sklepu zoologicznego w maju 2011 r.
najdłużej czekała na nowy dom, ale w listopadzie zeszłego roku powędrowała do wspaniałego DS - od maja do listopada przebywała u Agn :przytul
(https://lh5.googleusercontent.com/-WjfIsS3x4Hg/UD5kJZfEU-I/AAAAAAAAGZk/Dowo_Dh3KNY/s588/2012.3+003.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-i6yOJ7J47MU/UD5kQHivoqI/AAAAAAAAGaE/MV87gI-VfLw/s588/2012.3+005.JPG)
-
Mała MayBe - bidulka. Za TM jest już cała zdrowa i kica radośnie...
Gutek...chory bidulek...ale jaki on przystojny...oj bardzo przystojny
polcia, monika8118...jak ja wam zazdroszczę i_am_smiling Wasze dziewczynki już zaraz do Was dotrą. Monika8118 - Twój synek chyba nie zaśnie w oczekiwaniu na Rapsi:)
-
Tak trzymałam kciuki za MayBe, szkoda mi jej strasznie. :( Serce się kraje, że takie piękne, niewinne uszaki tak cierpią... Oby Gutkowi szczęście sprzyjało.
-
ojej dopiero teraz przeczytałam wiadomość o Maybe, tak bardzo mi przykro
tak, jest czego zazdrościć, uwielbiam te momenty wyczekiwania, ekscytacji..
melduję, że Rapsi i Cola już jadą do nas :bunny: zabawne było gdy Pani powiedziała, że nie wie który jest który "bo ten Pan nic nie wiedział" mam tylko nadzieję, że króliczki trafią gdzie mają trafić, musiałam mówić że mój jest ten z białą głową
Rapsi podobno nieźle kica w samochodzie i generalnie jest impreza :icon_mrgreen
-
Bardzo smutna wiadomość z MayBe - cóż, zrobiłyście, dziewczyny, co się dało dla niej zrobić. Nie każdego uszaka da się uratować.
Gutuś ma za sobą bardzo stresujący dzień, musi ochłonąć i odpocząć po tych atakach. Trzymamy kciuki za tego ślicznego, kochanego baranka. Wspaniale, że mogłyście go przyjąć! Czy da się sprawdzić, czy to e.cuniculi czy padaczka?
aha, Olu, dziękuję za info o liczbie azylantów. Sporo, naprawdę, nawet jeśli jest 15 sztuk. Jak to towarzystwo choćby oporządzić? Robota na pełny etat, a Wy przecież pracujecie zawodowo gdzieś indziej! Podziwiam i naprawdę chylę czoła :bukiet
-
po_sąasiedzku - Satine jest u mnie od 15.08 :). Mała pozdrawia wszystkich forumowiczów ;d
Maybe szczęśliwie kicaj za TM ;(
-
mnie też Pani pytała czy moja jest ta czarna:))
MayBe..... maleńka, kicaj sobie słodko po króliczkowych chmurkach
-
Biedna Maybe... :(
Dzięki Olu za to co dla nie zrobiłyście :bukiet:
-
Strasznie smutna wiadomość o odejściu MayBe :placze Dla malutkiej :swieca:
Dziękuję Wam bardzo za opiekę nad nią :przytul Miałam nadzieję, że choć trochę będzie jej lżej żyć i że uda się jej pomóc. Pocieszające jest to, że teraz już nie cierpi i że zrobiłyście co w Waszej mocy za co jestem bardzo wdzięczna. :heart
Oby inne królaski specjalnej troski trzymały się dzielnie i korzystały z życia w dobrych rękach.
Cieszę się, że tyle uszatków trafi do nowych kochających domków - a Wy nie ustajecie w pracy i życie w Azylu kręci się pełną parą.
Pozdrawiamy z Florcią z Olsztyna :bukiet
-
Hej, hej :)
Dotarłam, Boni już pewnie w nowym domku. Fotek mam spoooro, jutro zgram wybiorę ostre i powrzucam. Dziękuję bardzo za ten dzień, miło było zobaczyć tak świetny azyl ze zgrają szczęśliwych uszaków i Was poznać. Podziwiam za to co robicie, bo ogarnąć takie towarzycho to naprawdę wyczyn. A jeszcze fakt, że te króle mają rewelacyjne warunki, lepsze niż czasem w domach zachęca do pomagania Wam :))
Trzymam kciuki za małego Gutka, musi dać radę! No i bardzo szkoda Maybe :(
-
Przykro mi z powodu odejścia Maybe. Malutka badz tam szczesliwa. Już nic nie boli.
-
Gutek jest pieknym baraniskiem - mam nadzieje,ze da rade i pokona choróbska :)
-
Bardzo mi przykro z powodu Maybe :( .
-
Maybe :( dobrze, że chociaż przez chwilę zaznała troski i uczucia od człowieka
-
Polcia i jak Wam poszło?????? Przypadłaś Colusi do gustu??
Daj znać!!
-
A jak Rapsodia? Na Twoją relację też czekamy.
-
Będę po Rapsi około 17. Jak tylko będziemy w domku zdamy relację!!!!
-
A nasza znajda po pierwszej wizycie u wet. Wiek od 1-1.5 roku. Ząbki w idealnym stanie. Szczepienia i obcinanie pazurków zachowanie u mnie na rekach na 5. Kochamy tego uszaka.
-
(http://i46.tinypic.com/14tt3ci.jpg)
(http://i45.tinypic.com/9znfah.jpg)
(http://i48.tinypic.com/28ti4aa.jpg)
(http://i46.tinypic.com/34td4du.jpg)
(http://i49.tinypic.com/34ozq08.jpg)
(http://i46.tinypic.com/24crw37.jpg)
(http://i47.tinypic.com/21brmhh.jpg)
(http://i50.tinypic.com/2uthzkk.jpg)
(http://i45.tinypic.com/14icxux.jpg)
(http://i49.tinypic.com/2e0s5zk.jpg)
(http://i46.tinypic.com/11uuqkp.jpg)
samoobsługa :P
(http://i49.tinypic.com/24lohf4.jpg)
(http://i49.tinypic.com/149p089.jpg)
pewna panna ma hmmm określone priorytety :D
(http://i47.tinypic.com/11mauqr.jpg)
(http://i49.tinypic.com/35n0llt.jpg)
(http://i50.tinypic.com/2nriycx.jpg)
(http://i49.tinypic.com/30mqotd.jpg)
(http://i50.tinypic.com/9swj7d.jpg)
(http://i50.tinypic.com/nvy1a8.jpg)
(http://i47.tinypic.com/2ms4xo7.jpg)
(http://i50.tinypic.com/2ly0s2h.jpg)
(http://i49.tinypic.com/33w6z52.jpg)
(http://i48.tinypic.com/e0jxpx.jpg)
(http://i45.tinypic.com/2dhfk0z.jpg)
(http://i45.tinypic.com/2dj1xy.jpg)
(http://i49.tinypic.com/34imrkx.jpg)
(http://i46.tinypic.com/34odm6p.jpg)
(http://i48.tinypic.com/ivedxs.jpg)
(http://i49.tinypic.com/2u9pe6q.jpg)
(http://i45.tinypic.com/t8rojr.jpg)
(http://i49.tinypic.com/14x1chs.jpg)
(http://i48.tinypic.com/6oikhz.jpg)
(http://i49.tinypic.com/24ccf1k.jpg)
(http://i49.tinypic.com/1peyav.jpg)
sztuczki Jagody :D
(http://i46.tinypic.com/vevlet.jpg)
(http://i46.tinypic.com/doxykj.jpg)
(http://i46.tinypic.com/ifa34x.jpg)
(http://i48.tinypic.com/27zwyso.jpg)
zachłanne stworzenie :P
(http://i48.tinypic.com/qzf8gk.jpg)
kradzione nie tuczy
(http://i46.tinypic.com/301gc2w.jpg)
(http://i50.tinypic.com/1zez3tw.jpg)
(http://i50.tinypic.com/b67u6w.jpg)
(http://i50.tinypic.com/14nl9cp.jpg)
Amiguś
(http://i46.tinypic.com/1zy8npz.jpg)
(http://i46.tinypic.com/vcywkx.jpg)
nieśmiała Buba
(http://i47.tinypic.com/n7348.jpg)
(http://i48.tinypic.com/2wevszp.jpg)
(http://i50.tinypic.com/2vcterq.jpg)
(http://i45.tinypic.com/122ivbq.jpg)
mała modelka Luka
(http://i46.tinypic.com/23rtlj7.jpg)
(http://i50.tinypic.com/2ng7fuv.jpg)
Bambi czekająca na nowy domek :( kochana dziewczynka!
(http://i47.tinypic.com/2najy53.jpg)
(http://i45.tinypic.com/i4il1w.jpg)
Amigo też wypatruje opiekuna :)
(http://i47.tinypic.com/30a58vd.jpg)
(http://i50.tinypic.com/71qt1s.jpg)
(http://i45.tinypic.com/9r3fh0.jpg)
(http://i46.tinypic.com/2ir15b8.jpg)
(http://i50.tinypic.com/2vbvqs6.jpg)
kolejna modelka :P
(http://i46.tinypic.com/ilisyh.jpg)
(http://i47.tinypic.com/2eqgmjd.jpg)
(http://i46.tinypic.com/2hcdz6u.jpg)
przestraszony chłopczyk od terrarysty
(http://i48.tinypic.com/znloi8.jpg)
(http://i47.tinypic.com/l8xmd.jpg)
kuracjusz Amigo :D
(http://i48.tinypic.com/2wbrlma.jpg)
(http://i50.tinypic.com/10zo2va.jpg)
(http://i49.tinypic.com/1213dxt.jpg)
(http://i47.tinypic.com/2mnofg4.jpg)
(http://i45.tinypic.com/o9n3bt.jpg)
(http://i49.tinypic.com/10dzfkl.jpg)
(http://i46.tinypic.com/vy9lzb.jpg)
(http://i45.tinypic.com/2960kz7.jpg)
Ufff koniec :)
-
Cudowne Asiol! :bukiet
Pozwolisz, że ukradnę na Azylowego fejsa? :D
-
Kradnij :))
-
Wieczorem wkleję :przytul (znów z Petunią do wet jedziemy po południu...)
Jak to się stało, że Ty się w kolejce u Boga załapałaś zarówno po urodę i talent, a ja tylko po wzrost? :P
-
Mój Amigooo!! ;(
-
Asiol- zdjęcia przepiękne! Masz talent kobieto :) Powinnaś robić uszakom zdjęcia na adopcyjną- szybciej by domki znajdowały ;)
Wróciłam z wczasów i jestem trochę nie w temacie- powie mi ktoś co z kamerkami? Nie ma już konkursu? Bo co się nie logowałam na CC to nie było nikogo albo Asiol tylko bezkonkursowo....
-
piekne zdj towarzyszu MIkołaju!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ps katastrofa a co ja mam powiedziec- przespalam wszystkie kolejki- po wzrost, urode, talent placzek placzek placzek placzek placzek placzek placzek placzek
-
maja2104 właśnie wysłałam na ten temat wiadomość na priv :)
piękne zdjęcia, asiol!! Dla królasków to pewnie jak na Boże Narodzenie było!
marta1984 co ty gadasz, przecież nam swój talent pokazałaś na kamerkach! i wszyscy byli zachwyceni!!! :D
ola_19 cieszę się, że podkłady przyszły :jupi a ja pod koniec września przyjeżdżam na urlop do Torunia!! :) czy jest jakaś szansa na odwiedzenie Azylu ;), czy też do tego czasu już wszystkie króliki pokicają do nowych domków? hihi A czy dobrze słyszałam, że Apollo ma szansę na adopcję?? :krolik
-
Gutek dzisiaj o 3 nad ranem miał atak - rzucało nim i skręcało go, a przy tym 'płakał'...na szczęście od razu po relanium się uspokoił...do tej pory jest spokojnie...
czasami, jak przed chwilą, wstaje i zrobi 2 rundki po klatce, ale wtedy mam wrażenie, że zaczyna się nakręcać :/ i nie wygląda to zbyt naturalnie, dlatego staram się, żeby był bardzo spokojny
jego apetyt jest bardzo zagadkową sprawą - nie ruszy żadnej zieleniny, nawet koperki, natki pietruszki, nic, póki co w niewielkich ilościach je wyłącznie babkę lancetowatą, szerokolistną i mniszek
piękne zdjęcia :przytul
kata_strofa i marta1984 błagam Was nie bądźcie takie skromne, bo nikt Wam i tak nie wierzy :P
dzisiaj w Azylu pojawiła się Pani zainteresowana adopcją Bambi - byłoby cudownie, gdyby do Bambi uśmiechnął się nos...
Amigo niestety nadal kicha - poza tym wszystko ok, ale kicha - wkrótce zostanie zaszczepiony przeciwko pasterelozie i zobaczymy :]
wciąż mam nadzieję, że nie weźmie przykładu z Maszystki
poza tym jest przyjacielski i ma bardzo duży apetyt ;)
Amigo i Szafirka w przyszłym tyg., jak tylko znajdę chętnego do pomocy, wpadną pod nożyczki, tzn. zostaną ostrzyżone :], o ile skóra Amigo nie będzie się rozrywać w rękach :]
monika8118 i polcia czekamy na relacje :) myślę, że zarówno Cola jak i Rapsodia przyniosą Wam wiele radości :)
Rapsodia ma teraz wyjątkowo piękną sierść!
moniuhna super, że będziesz w Toruniu :D czekamy na Ciebie!...oczywiście z całym stadem królików - o to się nie martw :P ruch jest w końcu dwustronny, szkoda tylko, że ostatnio wśród uszaków jest tyle ciężkich pod względem zdrowotnym przypadków :(
zdj. potwierdzają po raz kolejny jedno - w Azylu prezenty są niezwykle mile widziane :D a króliki są coraz bardziej "rozpuszczone" :>,
czyli tradycyjnie zachęcamy do rozpieszczania naszych uszu!
Jagoda jest wspaniałą króliczką - nie ma w niej odrobiny terytorializmu, uwielbia biegać po Azylu, ale co pewien czas podchodzi do klatki, spr. czy wszystko ok i dalej szaleje :)
dzisiaj otrzymałam informację, że cała piątka maluszków żyje...
-
skoro padł temat odwiedzania Azylu to ja też bardzo chciałabym uzyskać takie info :DD 30.09.2012 będę w Toruniu i bardzo bardzo bardzo chciałabym odwiedzić uszate serduszka :] obiecuję przyjechać z prezentami! :P dajcie znać proszę z kim mogłabym się w tej sprawie kontaktować :>
-
fakt mam talent....do blaznowania:)
ps Ola one od tego są by je rozpuszczać- dość złego je już w zyciu spotkało
teraz trzeba je obsypywać prezentami by wiedziały że nie wszyscy ludzie są zli i że człowiekowi można zaufać
-
gorania wyślę Ci pv :D
marta1984, ale ja się z Tobą jak najbardziej zgadzam...;) ;) ;) i cieszę się, że mimo, że w Azylu dopiero czekają na nowe domy, to jednak mogą tam zaznać trochę króliczego luksusu :D - mój Rusek byłby zazdrosny, gdyby zobaczył te wszystkie...zabawki :P
-
Jak tam pięknie! Mogłabym tam zamieszkać, od zaraz! :)
-
z góry dziękuję Olu :bukiet
no i przy okazji jeśli będzie trzeba to mogę coś lub kogoś przetransportować z Warszawy do Torunia i z powrotem :DD
-
w Azylu prezenty są niezwykle mile widziane icon_zeby
prezenty,prezenty :bunny: od cioci soni tez prezent-klatka Ferplast i duuuuzy domek-jest w drodze do moich ukochanych slodziakow :heart
-
ależ piękne zdjęcia!
fajnie zobaczyć Colę na monitorze ostatni raz, teraz wystarczy spojrzeć w prawo :zakochany:
Cola jest, cała i zdrowa kica pod moimi nogami :) przez pierwsze 10 minut w mieszkaniu była tak bardzo wystraszona.. pomyślałam, że o ile można umrzeć ze strachu to ją właśnie to zaraz spotka. Już nie mówiąc o całej podróży z oświęcimia, krzyczących dzieciaków w pociągu, miała mała pietra, oj miała, strasznie mi było jej szkoda :(
a teraz? sama wychodzi z klatki, jestem pozytywnie zaskoczona, że tak szybko się.. zaklimatyzowała? (to chyba za duże słowo) w zupełnie obcym miejscu.. jest wystraszona, ale chodzi, szuka, wącha, wcina sianko i bobkuje.. co mnie bardzo cieszy :bunny:
kicająca para uszu póki co przynosi baaardzo wiele szczęścia i radości i oby tak pozostało
dziękuję Madzi za pomoc w znalezieniu transportu, Oskarowi za kilka przydatnych rad :bukiet
no a teraz czekamy na relację Moniki i Rapsodi :)
w wolnej chwili coś tam cyknę i wyślę fotkę królowej w nowym królestwie :D
-
Asiol - piękne zdjęcia, a do tego bardzo dobrych i pięknych miałaś modelów i modelki. ;)
-
Amigo jest naprawdę kochany. Trzeba mu do ładu doprowadzić futerko i zaradzić kichaniu. Jest przyjacielski, ma apetyt. Potrzeba tylko domu, który weźmie słodkiego kichacza.
Tulisia - uwielbia mizianki i do nowego domu powinna powędrować razem ze swoim "tronem" :-)
-
kata_strofa gdybyś mogła dać znać co u Petunii po wizycie u weta... Strasznie mi przykro, że mała znowu musi przechodzić tą katorgę ze smarowaniem i znowu z domu do domu... Żałuję strasznie, że nie pojechała wczoraj do mnie :icon_frown nie wiem już sama czy to lepiej dla małej czy nie, choć wydaje mi się, że u Was będzie miała teraz lepszą opiekę. Nie mam takiego zaufania do mojego weta (jest dobry ale jak chodzi o psy i koty głównie), a gdyby coś działo się niedobrego to znowu musiałaby jechać do Torunia albo chociaż do Poznania. Petunia ma już pewnie dosyć tych ciągłych zmian miejsc i opatrunków. Dziewczyny jesteście naprawdę wielkie, że tak wspaniale radzicie sobie z opieką i upilnowaniem małej :) Kata_strofa masz wielkie serducho :lol A u kogo teraz Petunia będzie się kurować??
Na pocieszenie jednak mam przecież Tadzika (Tomcio Paluch dla niewtajemniczonych) :P Jako, że jest u mnie od piątku, napiszę kilka słów. Pierwsze dni spędził pod łóżkiem spod którego wychodził tylko, jak coś fajnego miałam do jedzenia :P Ogólnie był raczej wystraszony i trzymał się ode mnie z daleka :> no i bardzo bał się mojego kota. Teraz mogę powiedzieć, że kawaler wynurzył się spod łóżka i rozkręcił się. Co prawda jest płochliwy ale nie boi się już mnie. Uwielbia suszki, a w kartonie z piachem do kopania jest niczym krecisko :mhihi Przełom w naszych relacjach nastąpił wczoraj, kiedy to w nocy jakaś dziwna energia w niego wstąpiła. Wskoczył na łóżko i tak jakby sprintem biegał wzdłuż łóżka, tak się biedak wkręcił że trwało to chyba z pół godziny :hahaha i co którąś rundę zatrzymywał się i lizał mnie po twarzy :] Dzisiaj po tradycyjnej panice na widok kota, w końcu się przełamał i go pogonił :diabelek Borys był zadowolony z zabawy, Tadzik z siebie i chyba nić porozumienia się nawiązała :hura: Nie lubi pozowania do zdjęć i sprzątania w klatce, złożył już zresztą autograf na mojej ręce za to :] Martwi mnie tylko to, że bardzo mało pije i siusia. W kuwecie żwirek prawie suchy... :icon_sad A ogólnie to już go pokochałam :D :zakochany: Petunia, czekamy na Ciebie, kuruj się mała :*
-
Asiolku, piękne zdjęcia pięknych uszaków - wyjątkowo nastrojowe. Oczywiście Tulisia chwyciła mnie za serce jak zawsze, nie wiem, co jest w tej króliczce takiego, ale zawojowała mnie zupełnie. Jagoda też mnie wzrusza, chyba dlatego, że jest taką mamusią uważną - szaleje,a le sprawdza, co u maluchów. Uszaki się całkiem rozbestwią tymi prezentami, ciągle jakaś ciotka przyjeżdża i coś im pysznego przywozi :)
Martwi choroba Gutka - kurczę, co chłopaczkowi jest? Te ataki chyba by jednak wskazywały na padaczkę, da się to leczyć?
kami, dzięki za relację z pobytu u Ciebie Tadzika! Powoli się, widzę , przyzwyczaja - a szaleństwa po łóżku wskazują, że zaczyna się pewnie czuć. Oby Petunia jak najszybciej do Ciebie trafiła!
Ja dziś po zabiegu sanacji pyszczka Rubensa (aka Bluel) - chłopak ma sporo ubytków w jamie ustnej, wygląda też, że jest starszy niż sądziłam - pani weterynarz ocenia jego wiek na ponad 4 lata. Ale pyszczek, choć paru ząbków brak, ma w niezłej kondycji, stan zapalny był od ostrych ząbków, którymi kaleczył sobie języczek. Teraz powinno być już lepiej. Niestety Rubi dalej jest sam, bo Trusia jest na gentamycynie - może ten antybiotyk w końcu pomoże?
Mnóstwo pozdrowień dla załogi Azylu, wszystkich kochanych azylantów i darczyńców :przytul:
-
Tulisia - uwielbia mizianki i do nowego domu powinna powędrować razem ze swoim "tronem" :-)
Jak najbardziej jestem za tym tez.
-
Jesteśmy!!!!!!!!!!!!!!!
W domku od 40 minut (spędziliśmy sporo czasu u Pani która nasze królewny przywiozła - prowadzi rodzinny dom dziecka, ma 9 dzieci i pełno adoptowanych zwierzaków).
Rapsodia troszkę jeszcze wystraszona, ale pije ładnie wodę, zjadła już sianko, a teraz chrupie marchewę i patyczki. Chyba była strasznie głodna bidulka. Nie możemy się na nią napatrzeć Chyba
Olu masz rację jest przepiękna, naprawdę futerko cudne.
Bardzo Wam dziękujemy.... poprostu. Brak słów. Tyle osób angażuje się w to żeby jeden królik był szczęśliwszy:) Ale podobno.... ratując jedną osobę ratujesz cały świat. Wy w takim razie ratujecie dziewczyny wszechświat!!!!!
Idę do mojej pięknej, ciekawe kto dziś zrobi dzieciom kolację:)))
-
To prawda Rapsodia ma śliczne, błyszczące futerko, zwłaszcza tę czarną część :-)
-
ale cudowne zdjęcia!
-
kami, Petunia wylądowała u najlepszego opiekuna, jakiego mogła sobie wymarzyć, bo opiekę dziś będzie miała profesjonalną - weterynaryjną ;) Jutro co prawda zmieni miejsce pobytu, ale w tym DT też będzie jej na pewno dobrze. Mała wymaga jeszcze długiego leczenia, wczoraj nas trochę nastraroszono odnośnie jej zdrowia, ale w domu miałam podobny przypadek i wszystko skończyło się dobrze. Dostała ode mnie cały pakiet leków i opatrunków. Musi być dobrze :przytul
Mam straszne wyrzuty sumienia, że oddałam ją dalej niedoleczoną :( ale niestety, w sobotę zaczynamy remont - wymiana podłóg, drzwi, wykuwanie ościeżnic itd. Nawet nasze własne króliki muszą być na ten czas wyniesione z mieszkania, a i my nie bedziemy mieli czasu. Gdybym tylko mogła, opiekowałabym się Petunią do całkowitego jej wyleczenia.
Cieszę się, ze na razie Tomcio/Tadzik Was zabawia :) Z nim nie będziecie się nudzić czekając na Petuniusza (który swoją drogą jest najkochańszym królikiem pod słońcem i zdaniem mojego męża powinien się rozmnażać i mieć tabuny podobnych sobie dzieci :co_jest )
-
Jak czuje się Fly?
Co u Gutka? zaczął podjadać?
-
podłoże ataków "padaczkowych" u Gutka nie jest w tej chwili do końca znane - takie ataki mogą występować przy dysfunkcji organów, zapaleniu mózgu, encephalitozoonozie, zatruciu, typowej padaczce etc.
mogły być przyczyną zatrucia - fipronil może się metabolizować w wątrobie bardzo powoli - na pewno informacja o tym, że Gutek otrzymał ten toksyczny dla królików preparat mocno skomplikowała sprawę - substancja ta mogła bardzo mocno namieszać w jego organizmie, a w przypadku takiego zatrucia nie ma lekarstwa - jest relanium i oczekiwanie + płukanie kroplówkami; z drugiej strony minął miesiąc, czyli podsumowując ciężki temat :]
jest też opcja zapalenia mózgu i encephalitozoonozy
przyczyn może być kilka, a sytuacja jest dość skomplikowana wobec braku dodatkowych, szczególnych objawów - jak uszkodzenie rogówki, które często pojawia się przy e.cuni czy skręt szyi
zobaczymy jak będzie jutro i pojutrze, czy pojawią się kolejne ataki - za 4 godziny dostanie kolejną dawkę relanium; najważniejsze to chronić teraz jego mózg
Gutek otrzymuje co 8 godzin relanium, sul-tridin przenikający do mózgu, witaminy B1 i B12
niewyjaśnione jest pochodzenie zgrubień w uszach Gutka, bo absolutnie nie wyglądają na wynik pogryzienia - czekam na kolejnego maila od doc w tej sprawie
Gutek ma fazy, kiedy jest wyraźnie pobudzony i w ciągu ostatnich godzin miałam kilka razy wrażenie, że jeszcze trochę i zaliczy "atak szału"
teraz siedzi smutas
bardzo się cieszę, że podjada chociaż zioła
(https://lh6.googleusercontent.com/-fVdzINa3-A8/UD-hAt9F70I/AAAAAAAAGaU/pCepNYeP5yk/s441/DSC07777.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XIKXhH2hd8k/UD-hGtOffEI/AAAAAAAAGas/YzzWaYoLYw0/s588/DSC07781.JPG)
Fly zrobiła dzisiaj Magdzie również nocną pobudkę, ale nie z powodu atak na szczęście - urządzała generalny remont w klatce, ale Magda na pewno napisze co i jak ;)
-
Po spotkaniu adopcyjnym, z Kasią we Wrocławiu... Luka ślicznotko - Twój nowy dom czeka. Czekają Twoje człowieki :jupi Mam nadzieję że jak najszybciej znajdzie się transport Toruń-Wrocław.
-
ing, trzymamy kciuki, żeby Luka jak najszybciej trafiła do nowego domku!
Za Gutusia też trzymamy wszystkie możliwe kciuki - jego widok podjadający ziółka jest budujący, choć suszki to oczywiście za mało :(
Ciekawe, co też urządziła Magdzie Fly? ;)
-
Moniko cieszę się twoim szczęściem, głaski dla twojego pięknego uszaka :)
joac proszę bardzo, obiecałam przecież małą relację ;) foty niebawem
kata_strofa dziękuję serdecznie Tobie i małżonkowi za opiekę i troskę :* Widzę, że twój mąż bardzo się z nią zżył :> Ty już i tak zrobiłaś bardzo bardzo dużo, Petunia wiele Tobie zawdzięcza :) Wyrzuty sumienia to mam ja... W końcu to u mnie zamieszka, więc powinnam się nią opiekować tym bardziej jak teraz tego potrzebuje. Niestety problem też w tym że chwilowo mam więcej godzin w pracy i nie jestem w stanie zapewnić jej wystarczającej opieki :icon_sad Domyślam się, że leczenie jeszcze potrwa... myślisz, że to kwestia nawet miesięcy??
Nie poznaje Tadzika, strasznie się chłopak rozszalał :icon_mrgreen kilka dni temu mega panika a teraz sam zaczepia kota i mnie :] Charakterek ma ciekawe po kim :> zaraz zaraz :hmmm czy to nie dzieciak Sonii ?? :hahaha
Uszak w domu to prawdziwe szczęście :bunny:
-
Charakterek ma ciekawe po kim chytry zaraz zaraz hmmm czy to nie dzieciak Sonii pytajnik hahaha
:hahaha Tadzik???
-
Przepiękne zdjęcia :bunny: I masa słodkich uszatków. Nie macie problemów z zaprzyjaźnianiem ich?
moniuhna mam nadzieje że Apollo ma duużą szanse na adopcje. Abo raczej, że ja mam na nią dużą szanse :icon_biggrin
-
No tak :mhihi bardziej mi na Tadzika wygląda z profila :hahaha Tadzik i Petuniusz ładnie prawda? :slub: :hahaha
-
Bardzo Wam dziękujemy.... poprostu. Brak słów. Tyle osób angażuje się w to żeby jeden królik był szczęśliwszy:) Ale podobno.... ratując jedną osobę ratujesz cały świat. Wy w takim razie ratujecie dziewczyny wszechświat!!!!!
W pełni zgadzam się z Panią . Życzę wiele radości z adopcji Rapsodi. Moja mama ,była jej mamą wirtualną i bardzo jest zadowolona ,że mała ma prawdziwy dom. :DD Kochajcie ją mocno :)
-
No tak :mhihi bardziej mi na Tadzika wygląda z profila :hahaha Tadzik i Petuniusz ładnie prawda? :slub: :hahaha
No pewnie,ze bedzie z nich cudowna zakochana para :slub:
Szykuje mi sie znowu weselisko....juz nie nadazam kasiory produkowac...wesele po weselu :hahaha :hahaha
-
Dzięki za miłe słowa, ale to zasługa cudownych uszu :D
Trzymam kciuki za ślicznego Gutka :heart
Kurcze Sonia te azylowce mają za dobrze z taką Ciocią jak Ty ;)
-
one od tego są by je rozpuszczać- dość złego je już w zyciu spotkało
teraz trzeba je obsypywać prezentami by wiedziały że nie wszyscy ludzie są zli i że człowiekowi można zaufać
Asiu,to sa slowa Marty jakze baaardzo prawdziwel :)
-
Soniu, przez ten cudowny domek od ciebie to Tulisia jak widzę jeszcze ma serduszko na pupie w rozmiarze XXXL :D
-
Soniu, przez ten cudowny domek od ciebie to Tulisia jak widzę jeszcze ma serduszko na pupie w rozmiarze XXXL :D
Tulisia koniecznie musi domek zabrac ze soba ...jak pojedzie do kochajacego swojego domku.
Domkow krolisiom nie zabraknie...jeden w drodze z klatka,a drugi juz w kartonie czeka na wyslanie z jeszcze innymi prezentami :bunny:
-
sonia jak nic cie wkrotce zlicytuja hihi
-
sonia jak nic cie wkrotce zlicytuja hihi
Krolisie??? :hahaha
Martus,wy dziewczynki CC tez do licytacji.......takie paaaki :D tyle jedzonka i smakolykow :D
Krolisie robia co drugi dzien balange :balet: :doping:
-
my jeszcze mamy sie niezle:)
jeszcze cos mamy do zdziałania w zakresie paczkowym:)
-
Taak :) Dziś widzimy się u Nudlaka, prawda? :P
-
taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak
facet bedzie w domu w nocy- dodatkowa robota w pracy mozna tancowac:)
-
Bardzo się cieszę, że wszystkie uszatki, które wyjechały z Azylu dojechały szczęśliwie do swoich nowych domów :przytul Szkoda, że Petunia jednak musiała jeszcze zostać, oby w końcu łapka się zagoiła - Tadzik niech się pomału oswaja z myślą, że za chwile nie będzie jedynym pupilkiem swojej Pani :P
Asiol - cudne zdjęcia... naprawdę wspaniałe :bukiet i również przyłączam się do podziękowań za prezenty - dla Fly na pewno coś sobie z nich ściągnę :D Chociaż nie wiem czy zasłużyła bo za wczorajszą pobudkę o 3 i 4 nad ranem kiedy to postanowiła zrobić porządek z podkładem i miskami powinna mieć szlaban na smakołyki :PP Dzisiaj w nocy już była grzeczniejsza, albo po prostu ja byłam już tak zmęczona, że nic nie zdołało mnie obudzić :]
Gutek, który obecnie jest u Oli, ale dla którego i tak szukamy doświadczonego DT został wirtualnie adoptowany przez oscareza i Graszkę za co serdecznie dziękujemy :) Gdyby ktoś jeszcze chciał chociażby wirtualnie wesprzeć naszych podopiecznych, zapraszamy tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.0.html :)
Soniu Tobie również z całego serca dziękuję za wszystko co robisz dla naszych azylantów :*
ing - pytałaś dlaczego tak chwalimy Lukę? :P Spójrz na zdjęcia, które zrobiła jej Asiol :P To jest cudny królik i pod względem i wyglądu i charakteru (o czym wkrótce sama się przekonasz :P ) - szczerze Ci jej zazdroszczę :bunny:
MartaP a pewnie, że widzimy się dziś u Nudlaka - ja dostąpię tego zaszczytu, że zobaczę się dzisiaj z nim dodatkowo na żywo :D Cóż to będzie za przeżycie - gwiazda CC razem ze swoją małżonką przekroczy dzisiaj próg moich drzwi :bunny:
-
Madzaia- Fly po prostu chciała ci powiedziec
"eeeeeee tam w azylu niezle się bawią a gdzie smakołyki i zabawki dla mnie:(?
Fly to chudzinek trza jej wziaść min po paczce wszystkiego- albo więcej jak zje to coś się załatwi:)
-
MartaP a pewnie, że widzimy się dziś u Nudlaka - ja dostąpię tego zaszczytu, że zobaczę się dzisiaj z nim dodatkowo na żywo Cóż to będzie za przeżycie - gwiazda CC razem ze swoją małżonką przekroczy dzisiaj próg moich drzwi
Ooooo nieeee..... no to teraz pogrążam się w czarnej rozpaczy i zamykam w sobie! :( Ja też bym chciała Nudlakową parę poznać osobiście :( :( :(
A dla Fly tak jak mówi Marta, bierz smakołyki, bo jak dojdą ją słuchy, że w azylu taaaka imprezka była, ojjjjjj to ona da Ci to popamiętać na dłuuuugo że jej tam nie zabrałaś :P
-
Pierwsza noc Rapsodii!!!!!
Wczoraj nie wychyliła nosa z klatki. Dostała jedzonko (nic nie jadła w czasie podróży - pierwszy posiłek dopiero w domku) i jadła, jadła, jadła, jadła, zostawiliśmy jej na noc oprócz sianka i wody, 2 marchewki, malutkie jabłko, pęczek pietruszki świeżej rano nie było nic, pusta micha:) I miliardy bobków. Obobkowała i osikała całą klatkę, pewnie musiała swoje terytorium zaznaczyć!!!
Dzieci już o 5.30 siedziały przy klatce!!! Posprzątaliśmy ten bajzel i wyłożyłam narazie klateczkę ręcznikami papierowymi. Acha no fuka na nas trochę jak wkładam rękę do klatki, znaczy ściślej mówiąc fukała na mnie i na Kacpra bo na Karola ani raz (miłość chyba obustronna od pierwszego wejrzenia!!!!). No i dziś już wyszła z klatki i kicała po pokoju dzieci.
Mam nadzieję, że przyzwyczai się i fukać nie będzie. Dawała się już głaskać ładnie, uchole po sobie kładła i łebek nadstawiała.
Mąż przyszedł z pracy i oczywiście też go zauroczyła "Ty, ale ona ładna jest":)))
Mogę się założyć, że teraz wszyscy moi 3 mężczyźni mają jeden temat i jedno zajęcie, na obiad będzie pizza, ewentualnie Kacper będzie wpinkalał warzywka razem z Rapsi. Sprzątanie będzie musiało poczekać!!!!
-
aaaaaaaaaaaa za duzo tego cukru i za duzo natki!!! uwazajcie bo piaskiem w pecherzu sie to skończy
natki mozna ze 2 galazki ze 2-3 razy w tyg, jak sa problemy z piaskiem to max 1 raz w tyg
marchew i owoce ze względu na duzo cukru przysmakowo
lepiej seler naciowy , cykorie i papryke zostawiac
-
Niech je dużo natki na zdrowie! Gorzej suszem karmić niż natką, która ma masę witaminy C, dużo wody, działa moczopędnie i właśnie wypłukuje z pęcherza rozmaite związki mineralne.
Z tą natką to chętnie powielana miejska legenda forumowa :P
-
Ile można dawać natki na takiego 2,5kg potwora? Nie chce przesadzić, a ona zje każdą ilość :P
-
Wiem, że owoce to cukier, ale to było tak na dzień dobry. Będzie jadła zdrowo napewno. Zresztą będę się z Wami konsultować na bieżąco:)
-
Ja daję niemal codziennie jeden spory pęczek podzielony na dwa króliki.
Nie można tez oczywiście przesadzać, ale teraz jak jest sezon to niech korzystają uszate z ulubionych smakołyków.
-
my mamy embargo bo nam piasek w ilosciach hurtowych sie pojawil
generalnie lepiej uwazac
bo nigdy nie wiadomo kiedy cos sie przytrafi i czy krol przypadkiem nie jest podatny na kamice
wystarczy ze znacznie przez jakis czas mniej pic i gotowe
-
Mój król miał wielki kamień i bardzo mało pije i to właśnie natka została polecona przez doktora Krawczyka jako produkt z dużą ilością wit C, wspomagający wydalanie związków mineralnych.
W przypadku królików ze skłonnościa do piasku i kamieni należy raczej zrezygnować z suszonej babki, mlecza itd., które mają nawet czterokrotnie większą zawartość wapnia od natki pietruszki.
Edit:
Dawno nie odwiedzająca nas koleżanka pb (posiadaczka królika operowanego z powodu kamicy) kiedyś wklejała na forum z medirabbit opracowanie lekarzy, z którego wynikało, ze wszystko co świeże (za wyjątkiem produktów z dużą ilością szczawianów - np.szpinaku, szczawiu) jest lepsze dla królika z piaskiem/kamieniami niż jakikolwiek susz. Szkoda, że teraz nie mogę tego opracowania namierzyć.
-
madzia85 - widzę, że nie tylko ja jestem w Luce (zwanej już Lusią i Lusieńką) zakochana. Przed wyborem uszola nawet nie pomyślalam żeby zapytać o jej charakter i Waszą opinię o małej. To był instynkt i milość od pierwszej chwili gdy pojawiła się na forum i adopcyjnej. Kiedy Tosia odeszła...to musiala być Luka, choć oczywiście przejrzeliśmy wszystkie ogłoszenia adopcyjne.
Zdjecia...trochę mi wstyd bo ja nie mam takich ładnych z żadnych wakacji. W 100% zgadzam sie z opinią, ze te portrety na adopcyjnej zwiększylyby powodzenie Uszoli.
Luka królewno, pakuj walizki:):):) Mam nadzieję, że jak najszybciej
-
ing, jako wirtualna mamusia cudownej Luki udzielam błosławieństwa :P Mam nadzieję, że szybko znajdzie się transport :)
-
jako wirtualna mamusia cudownej Luki udzielam błosławieństwa
No tak...gdzie moja kultura???
Sama powinnam o to blogoslawienstwo poprosić :P
-
Gutekbez zmian, ale od wczoraj w nocy udało się uniknąć ataku - na weekend wędruje pod opiekę wet. do Konrada - dzięki :bukiet
Luka jest naprawdę idealnym królikiem :) niezwykle radosnym, przyjacielskim, łagodnym, kontaktowym, czystym...- dobrze, że tego nie słyszy, bo chyba rozpłynęłaby się w tych pochlebstwach :P
z natką pietruszki zgadzam się z kata_strofą ;)
Pepsi pozdrawia z domu tymczasowego :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-emgg-Obx8pc/UECAZOrh7sI/AAAAAAAAGa4/S4CBCMpfvAQ/s640/_external_images_media_562%24IMAG0023.jpg)
***
na koniec nawiązując jeszcze do tematu ogłoszeń adopcyjnych, który był tutaj ostatnio poruszany, teraz rozumiem, w czym problem...:/ .i dlaczego ku naszemu zdziwieniu, ludziom oglądającym stronę, wydawało się, że nie są aktualizowane :/
problem z ogłoszeniami nie wynika z braku aktualizacji, ale jak się okazało z problemu z samą stroną adopcje.kroliki.net - część ogłoszeń jest, mimo, że już dawno temu zostały usunięte - jak np. ogłoszenie Kluski, na które można się natknąć etc...:(, części nie ma etc. - problem na pewno zostanie rozwiązany
a my zapraszamy na http://kroliki-torun.info/ :):):)
-
o to ja juz nic nie rozumiem
mi dr rzepka kazała ograniczyc natke, koperek, brokuły i wszystko co ma powyzej 100 jednostek wapnia
a i suszony mniszek jest na cenzurowanym- ze 3 mniszki dziennie
baby moze duzo
ps dzis do 15 w zooplus jest happy hour i mozna kupic 8kg cc za 99zl i darmowa dostawa
-
http://tablica.pl/oferta/kroliki-IDUrDJ.html#587809fe;r:14;s: da się coś z tym robić...? One je karmi lodami!!!
Gutek podobnie jak keidys Gumiś skradł miserce!
-
Boże... seksowne króliki. Tragedia.
-
o matko...masakra Niektórzy sa pozbawieni mózgu. Brak mi slow...ktoś jest w stanie zainterweniować w Olsztynie?
-
ja będę od pon. w OLn.,ale nie jestem członkiem SPK, i wyrwe lasce nogi z dupy!
-
Pisałem już do Magdy, a teraz publicznie się zgłaszam :) niestety nie mam możliwości czasowych w zapewnieniu opieki Gutkowi w takim stanie w jakim się teraz znajduje :( ale od chwili gdy będzie już zdrowy zapraszam go do siebie :) myślę, że Lottie z Krusiem też z czasem będą zachwycone :matrix
-
ja będę od pon. w OLn.,ale nie jestem członkiem SPK, i wyrwe lasce nogi z dupy!
Dobrusia, podoba mi się Twoja postawa! ja bym takich ludzi wysyłała na roboty do kamieniołomów w Kazachstanie aż wytrzepie im to z głowy debilizm.
-
Obawiam się że i to byłoby za malo...ja nie chcialabym nikogo obrażać ale niestety ogłoszenie mówi samo za siebie...załączone zdjecia też. biedne maluszki
oscarez...teraz Gutek napewno szybko wyzdrowieje. Jest nieziemsko przystojny
-
Co do żywienia królików oraz ogólnie co do opieki nad nimi, myślę,że większość wątpliwości rozwieje książka (nie chcę robić reklamy, ale uważam ,że jest dobra: " Króliki - zachowanie, rasy, choroby, pielęgnacja"). Mam nadzieje,że mi niektórzy wybaczą tę reklamę ;)
Dużo barwnych zdjęć i sporo przydatnych informacji. Przeczytałam już połowę i uważam ,że warto do niej sięgnąć. Jeśli ktoś zaczyna przygodę z królikami , to ta książka jest prawdziwą skarbnicą wiedzy. Dla osób mających już jakieś doświadczenie, nadaje się do uzupełnienia wiadomości.
Jak dla mnie , niektóre wątki mogłyby być bardziej obszernie i szczegółowo opisane. Ale dowiedziałam się np. po co królikowi są tzw. "kieszonki" między pachwiną a odbytem/ narządami płciowymi. Tego nawet mi wet. nie umiał wytłumaczyć, kiedy zgłosiłam się z królinką, bo coś czarnego i twardego stamtąd wystawało.
natomiast ludzie karmiący króliki lodami nie zdają sobie sprawy na jakie niebezpieczeństwo narażają małe uszatki. No ale pewnie zauważyliście, że człowiek ma skłonność do kupowania zwierząt bo są słodkie a dopiero potem dowiadują się, czym trzymanie danego zwierzaka w domu "pachnie". No a potem jest ytle krzywdy i tragedii niczemu niewinnych stworzeń. To niestety smutna prawda.
-
Nie było mnie 2 dni,a tyle do nadrobienia.... :wisielec:
Biedna Maybe,miałam nadzieję,że z tego wyjdzie.... :swieca:
Boże... seksowne króliki. Tragedia.
Wiesz co,to samo pomyślałam....nie dość,że karmi lodami to miejmy nadzieję,że nie poi ich colą widoczną na zdjęciach... :(
Z Olsztyna jest otka i niusia,może one pomogą....
EDIT:Właśnie znalazłam ogłoszenie na tablicy,cudny baranek do oddania w Poznaniu....szkoda,żeby trafił w niepowołane ręce...
http://tablica.pl/oferta/krolik-klapouchy-ID1uvoX.html#4ad3ec65;r:;s:
-
napisalam tam! Jest oddzielny wątek na króliki z ogłoszen:) zachęcam do obejrzenia: )
-
Na forum odzywam się po raz pierwszy,wcześniej jakoś nie miałam śmiałości :icon_redface Przede wszystkim witam Was wszystkich serdecznie! Cholernie,Cholernie,Cholernie Was wszystkich podziwiam za Waszą prace,poświęcenie i jakby nie było, tak silną psychikę (sama chciałabym taką mieć:P)bo śmierć i stratę ciężko się przeżywa. Nie znajduje słów uznania dla Was, po prostu jesteście WSPANIAŁE :).
Patrząc na różne królicze historie serce boli, że ludzie to takie potwory...człowieka poznaje się właśnie po tym jaki ma stosunek do zwierząt,naszych małych,bezbronnych braci.Chociaż patrząc na Was można odzyskać wiarę w człowieka;).
Co do ogłoszenia królików z Olsztyna...sexowne??? megainteligentne określenie....i co za jełop?!?!?! daje królikom lody...nóż w kieszeni i otwiera.
-
Zastanawiamsię czy tam serio jakies interwencji nie można by było przeprowadzić...? Ale to się musi Magda albo Ola wypowiedzieć , boja się na przepisach prawnych aż tak bardzonie znam
ps. ten kłapouchy : http://adopcje.kroliki.net/rabbits/830#yield to nie jest ten z ogłoszenia: http://tablica.pl/oferta/krolik-klapouchy-ID1uvoX.html#b888bee7;r:1;s: ? bo sąpodobnei to bardzo
-
wielkosc plam na pychu zupelnie inna. nie podobne.
-
jak widzialam w jakim tempie zmienialy sie plamy na pychu u Sokolego czy u Aldiego to serio jestem w stanie uweirzyc
-
Magda85 można organizowac u mnie już pomału spotkanie adopcyjne. Po niedzieli remont kuchni i kastrowanie Truska. Takze po 10 wrzesnia jestem wolna. Napewno zhajdzie sie u Was dla nas uszak naprawde bedacy w potrzebie. Ja chciałabym cos z miniaturek. Ale czekam na Wasze propozycje Wy wiecie najlepiej. Formularz wypełnie i przesle bo wiem że trzeba. Trusiek pozdrawia zainteresowane panny.
-
Obejrzałyśmy z córka teraz adopcyjną. Jesli my miałybysmy wybierac to sposród tych trzech Astrid Pepsi Panda.
-
Co za psychopata daje lody króliczka :wisielec: Da się coś z tą wariatką zrobić ?
Monika ja robię zamówienie na tej stronie http://uszatkowo.pl/
Jestem bardzo zadowolona. :lol
Ja np: Maciejkę rano karmię suszkami : mieszam jej pokarm podstawowy z uzupełniającym daje jej czasami mniszek lekarski , dodaje też granulat ten ,który powoduje wyrzucanie kłaczków z brzuszka mojej małej dla przykładu (moje zamówienie na dole) ,oprócz tego popołudniu mała marchewka, pietruszka ,natka ,koper owoce mam w ogrodzie ale daje jej 2 razy w tygodniu np: śliwka(1/2 bez pestki) ,jabłuszko połówką (bez pestek ja jej obieram) , borówki 4 max owoce. Maciejka kocha jeżyny daje jej 1 nie raz 2 w tygodniu . Daje jej melisę z ogrodu , gałązki gruszki ,jabłka listki truskawek agrestu itp . (oczywiście wszystko nie daje codzienni tylko raz jedno raz drugie)
Poprawcie mnie dziewczyny jak coś źle radze Monice. ;)
PRZYKŁAD MOJEGO ZAMÓWIENIA :
-- Sianko z ziołami, Zuzala 1 3,75 zł 3,75 zł
-- Sianko melisowe, Zuzala 1 3,75 zł 3,75 zł
-- Babka lancetowata, Zuzala 1 4,85 zł 4,85 zł
-- Mniszek lekarski, Zuzala 1 4,85 zł 4,85 zł
-- Grainless herbs, JR Farm 1 10,64 zł 10,64 zł
-- Zioła polne, JR Farm 1 8,05 zł 8,05 zł
-- Ziołowa specjalność, JR Farm 1 13,60 zł 13,60 zł
-- Ściółka drewniana 10kg 2 12,00 zł 24,00 zł
-- Karma ziołowo-warzywna, Herbal Pets 1 3,79 zł 3,79 zł
-- Zioła podstawowe, Herbal Pets 1 3,95 zł 3,95 zł
-
Witamy witamy
Wróciliśmy z 3-dniowego szkolenia i się odzywamy. Tak, faktycznie byliśmy w Azylu, sami, no ale cóż, spóźniliśmy się na Asiolową imprezę :)
Wszystkie maluchy przecudowne, prawie wszystkie leżały plackiem :) poza Amigo i Jagódką :crazy: Amigo miał taką głupawkę :glupek:
Oczywiście nie wróciliśmy z pustym transporterkiem :) Zaadoptowaliśmy Majgull, a że to dość skomplikowane imię więc pozwoliliśmy przechrzcić sobie małą na POLCIA :)
a tak podróżowała nasza maleńka
(http://img705.imageshack.us/img705/2203/dsc00275ei.jpg)
Polcia jest przesłodkim uszakiem, takim przytulaśnym :przytul całą drogę z Bydgoszczy do Tczewa musiałam ją głaskać, bo inaczej lizała mnie po ręku i sama wtykała łepek
Jutro zrobimy małej sesje zdjęciową w naszym wątku.
Potwierdzamy też krótką wizytę u Magdy i Fly... na żywo jest jeszcze bardziej rozbrajająca niż na zdjęciach bidula kochana.
Oczywiście zapraszam do męża na cc :) spokojnie, ja jak zwykle z własnej nieprzymuszonej woli idę spać
-
No tak to teraz sie wydało dlaczego Nudlaki pod oslona nocy do azylu zawitały
kidnapping uszaty uprawialy:)
ps o ktorej malz bedzie na cc
-
Zaadoptowaliśmy Majgull, a że to dość skomplikowane imię więc pozwoliliśmy przechrzcić sobie małą na POLCIA usmiech2
a tak podróżowała nasza maleńka
Gratuluję adopcji . Super. :DD
-
Ja też żałuję, że się z Wami minęłam Nudlaki :( Gratuluję adopcji!
P.S. Nudlak- ładny lakier :D
-
Ooooooo Nudlakowa rodzinka się powiększyła! :hura: Gratulujemy!!! :brawo: Bardzo się cieszę i oby więcej takich porwań się zdarzało! :lajkonik:
A Polcia to baardzo ładne imię :)
-
No to Majgull zwana od teraz Polcią cudownie trafiła :)
A co do cc męża to już sie pytałam, czy on ci podaje środki nasenne :))
-
srodki srodkami kiedy nudlak na cc bedzie?
-
POLCIA, bardzo ładnie :D
-
Nudlaki, gratuluję adopcji! ale fajnie! :D
-
Marta, przecież wiesz, że sceniczny image wymaga żmudnych przygotowań:))
-
a Nudlak juz jest z seksownym zarostem baby na cc
-
Jeśli chodzi o to przerażające ogłoszenie na tablicy.pl to jedyne co można zrobić to zadzwonić do tej osoby i grzecznie wytłumaczyć parę rzeczy - obawiam się, że mamy do czynienia z niezbyt inteligentną nastolatką ale kilka telefonów na pewno by ją uświadomiło :] Akurat w tym przypadku żadne przepisy prawa nie obowiązują - bo jeszcze nie powstała ustawa obejmująca walkę z ludzką głupotą :] Tak więc kto może niech dzwoni - królicza mafia musi działać :P
Państwo Nudlakowie cieszę się, że dojechaliście bezpiecznie :) I dziękuję Wam za odwiedziny - ja i moje uszate potwory ;-) pochwaliłam je, że zachowywały się grzecznie i nie przyniosły mi wstydu (chyba :lol)
Majgull vel. Polcia wygląda przecudnie... to nie jest ten sam królik, który do nas trafił kilka miesięcy temu... niesamowita metamorfoza i pod względem wyglądu i zachowania :) No i nareszcie doczekała się swojego stałego domu... :)
Gogamor proszę kontaktować się ze mną mailowo.
ReQ16 witamy na forum i w naszym azylowym wątku - miło, że się odezwałaś :)
Oscarez miejmy nadzieję, że Gutek szybko weźmie się w garść i będzie mógł u Was zamieszkać :przytul:
enia1973 - bardzo dobrze karmisz Maciejkę i ten sklep - www.uszatkowo.pl również zdecydowanie polecam! :)
-
A co do cc męża to już sie pytałam, czy on ci podaje środki nasenne :))
:) nie będę komentować
uciekam, bo widzę że małżonek się rozkręcić nie może
-
Madzia85 bardzo dziękuję za potwierdzenie czy dobrze małą karmię :) Jeszcze raz dzięki :roza:
-
bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki za zdrowego Gutka u oscareza! :doping: idealnie pasuje do Twojej bandy
mnie też chłopak chwycił za serducho, tym fajniej, że są szanse na Gutka blisko :)
-
Kic zgadzam sie z Tobą a Oscarezowi gratuluje wyboru - oby maluszek szybko zdrowiał :) a wygladowo idealnie bedzie pasował do ferajny ^^
i Nudlakom gratuluje Polci :) takie porwania to miód na serce jak sie czyta :)
-
Nudlaczki - ja również gratuluję adopcji Polci :brawo: :brawo: :brawo:
-
Nudlaki Gratuluję porwania:)))
Wieści o Rapsodii.... po pierwsze już się najadła:)) Teraz już je chyba tak raczej normalnie (nie wiem jakie były jej azylowe normy). Ciekawe jest to, że jak dotąd a jest u nas już od czwartku nie wychyliła nosa poza pokój dzieci. Klatkę ma otwartą cały czas, wychodzi, kica sobie, wpycha się w kątki różne, szczególnie upodobała sobie Kacpra łóżko i spędza tam najwięcej czasu, daje się głaskać, fuka tylko czasem jak wkładam rękę do JEJ klatki. Karol sprząta jej po 4 razy dziennie i chyba to jego polubiła najbardziej.. Acha no i jest bardzo kulturalna tylko raz nasikała na podłogę, poza tym załatwia swoje sprawy u siebie:)))
Jednym słowem mamy fantastycznego królika!!!
-
Gratuluję:))
Mój Czesio, a jest u nas od 4 lat, poza pokój nie wykicał...jakis taki opór pssychiczny, ale w lewka, który prędzej czy później nie ruszy na wycieczkę nie wierzę
To zdjęcie Rapi w azylu ścina z nóg
(http://i48.tinypic.com/27zwyso.jpg)
Masz wspaniałych synów:)
a to avatarek: http://avatarek.pl/PHdyA5nzOh_3.jpg
-
Moja też na początku nie wychodziła z mojego pokoju, później zaczęła wychodzić na korytarz, no a potem to już się szarańcza rozbiegła po całym domu :)
Rapsodia śliczna dziewczyna no i gratuluję adopcji :)
-
Fajnie, że Rapsi się dogaduje z Twoimi synami. Słodziak Wam się trafił, ale z charakterkiem (fuka!??). Głaseczki dla cudownej córeczki :*
-
po_sąasiedzku zdjęcie faktycznie jest zabójcze:) może z powodu kontrastowych barw tak pięknie wygląda na tle każdego otoczenia:)))
Niech sobie fuka i tak ją uwielbiamy:) A charakterek no cóż... w dzisiejszych czasach asertywność to podstawa:)))))
-
Monia bardzo się ciesze ,że pokochaliście Rapsodię . Super :bukiet .Syna masz super :heart. Dobre dziecko. Moja Maciejka też nie lubi jak grzebie jej w klace złości się bardzo :diabelek
-
Monika macie naprawde fajna dziewczynke. Rapsi jest przepiekna. Moze ja tez niedługo bede miec u siebie nowa domowniczke. Czekam na odpowiedz Magdy85. No ale nasz Trusiek też jest madry. Klatka stoi w pokoju córki ale w dzien biega po całym mieszkaniu. Potrafi nawet do 8 godz nie zrobic siku ani bobka bo w duzym pokoju nic nie popuszcza. Kable lezą spokojnie igo nie interesuja. Trusiek pozdrawia Rapsi ale teraz czeka już na nowa przyjaciółke. Przyzwyczaił sie do Snieżynki jak była u nas na urlopie. Ha ha.
-
Witam wszystkich jestem bardzo ciekawa jak Boni odnalazła się w nowym domku, czy można liczyc na jakies zdjęcia
-
gogamor, w takim razie trzymam kciuki, żeby adopcja doszła do skutku i Trusiek miał w domu na stałe koleżankę ;)
-
Ja też muszę pochwalić moją Maciejkę cały dzień chodzi po mieszkaniu siku i bobki zawsze lądują w kuwecie. Potrafi sobie nagle przypomnieć o siku i pędem biegnie do kuwety :hahaha.Jest naszym małym smoczkiem. Tak na nią mówimy - potocznie :lol.
Co z moją wirtualną małą Boni ?
-
Mogę poprosić o kilka zdjęć Boni i je tu wstawić, bo mam kontakt z rodzinką, która ją adoptowała :) Naprawdę dobrze trafiła! :)
-
To po proszę :) o kilka zdjęć Boni.
-
Ja tu jestem stosumkowo niedawno. Piszcie co Wy na to. Mój Trusiek nie jada wogóle żadnych ziół. Kupiłam mieszanke powąchał i odszedł. A jak czytam królik w menu mają ziółka. Ogromnym przysmakiem sa dla niego suszone zurawiny i rodzynki. Dostaje tak 2 szt na dzień na smaczka. Na temat zywienia królików czytam stronke Miniaturka bez tajemnic. Wiele z tych zasad wcieliłam w karmienie mojego uszaka.
-
Gogamor może załóż osobny wątek dla swojego królika?
Jakiej firmy kupujesz mieszanki? Próbowałaś dać samego ususzonego mniszka czy babkę szerokolistną/ lancetowatą?
-
Wiele z tych zasad wcieliłam w karmienie mojego uszaka.
Bardzo dobrze robisz ,że korzystasz z tej strony ,ale popieram asiola załóż nowy wątek dla swojego królika.
-
Tak próbowałam dac babke ale nie tknał. Podobno kto pyta nie błądzi. Dzieki.
-
Olu od kolekcjonera zwieliście uszaki? Bo jak dobrze kojarzę mieliście pozwolenie na to...
-
A ja z innej beczki. Dla przypomnienia dla dziewczyn z Torunia :) i tych ,które mnie znają.
To ja Maciejka :lol
Pozdrawiam i dziękuję za opiekę :)
(http://img267.imageshack.us/img267/5613/dsc01819rg.jpg)
-
hej
a ja mam pytanie odbiegające od tematu.. założyłam już wątek w dziale choroby, ale ten śledzę niemal codziennie i może ktoś bezie się mogł wypowiedzieć. Chodzi o kokcydiozę, którą właśnie zdiagnozowano u jednego z moich króliczków, tego którego mam od was dziewczyny... u Okey'a..:(((( jestem w rozsypce;(
-
Maciejka jest przesłodka:) śnieżynka biała
-
kasika-k na szczęście kokcydioza nie jest trudna do wyleczenia jeśli podejmie się szybkie i odpowiednie kroki - tym bardziej że wiele młodych uszatków na nią choruje, dlatego wyślij proszę do mnie maila z dokladnym opisem czy już jakieś leczenie zostało podjęte, jakie leki zostały już podane itd. - postaram się pomóc :) W jakim wieku jest teraz Okey? Bo już trochę czasu od adopcji minęło z tego co pamiętam :)
Enia1973 Maciejka jest jak zwykle cudna :zakochany: Kochana, biała mordeczka :onajego
-
Chodzi o kokcydiozę, którą właśnie zdiagnozowano u jednego z moich króliczków, tego którego mam od was dziewczyny... u Okey'a..mutny((( jestem w rozsypce;(
Według co piszą śmiertelność jest duża,ale nie ma co panikować .Wiem,że Cię to bardzo boli . Pewnie też się denerwowała ;(
Znalazłam taki artykuł :http://krolikarzpolski.pl/artykuly/kokcydioza.html
Musisz mieć dobrego weta.
-
Śmiertelność jest duża przede wszystkim u maluchów, które nie mają odporności, które powinny być karmione mlekiem matki - dlatego tak dużo królików kupowanych w sklepach zoologicznych (gdy są wielkości dłoni) - po kilku dniach po prostu umiera. Przyczyną śmierci w większości przypadków jest właśnie kokcydioza. Większość królików jest nosicielami kokcydiozy, ale choroba się u nich nie uaktywnia.
Leczenie nie jest trudne ale musi być prawidłowe - naprawdę nie ma co panikować bo to nie jest wyrok ;-) Kasika napisz do mnie postaram się coś doradzić odnośnie leczenia - miałam kilka królików z kokcydiozą - muszę tylko wiedzieć czy i co mały miał już podawane.
-
witam wszystkich wieczornie. :) przepraszam, nie mam pojęcia co się dzieje u Azylowców, ale mam nadzieję, że wszyscy czują się dobrze.
przepraszam za zaniedbanie photoblogowego interesu, ale mój dziadek leży w szpitalu i szczerze mówiąc po prostu nie mam głowy do królików. na szybko wrzucam link do aukcji kolejnej torby i za wszelkie opóźnienia w odpowiedziach na maile przepraszam, staram się to robić na bieżąco. mam nadzieję, że wkrótce unormuje się moja sytuacja i będę mogła dalej z zapartym tchem śledzić losy toruńskich uszaków i oczywiście malować kolejne torby. ;)
enjoy ;)
http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/132215055/ekotorba.html
(http://wd6.photoblog.pl/np3/201209/1A/132215055.jpg)
-
dzisiaj w nocy po wielu atakach, które następowały po sobie i nad którymi nie dało się zapanować, odszedł Gutek
nie wytrzymał ich
sekcja wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci było pęknięcie żołądka, wywołane atakami
...
-
biedny maluszek
a wiadomo z czego wynikaly ataki?
ps Ola a co z fly?
-
Mój kochany :( Przykro mi strasznie z powodu tego malucha :( Czy da się teraz ustalić co bylo przyczyną- czy padaczka, czy e.c.?
-
:((( :(((
-
biedactwo :(.
-
Naprawdę wierzyłam, że będzie powtórką Fly i że da radę :( Biedactwo kochane :( Taki śliczny maluszek ;(
-
ooo szkoda malucha... ;( ale lepsze to niż miałby się męczyć dalej...
A ja dziś miałam porządki w ogrodzie i jak tylko będę miała chwilę czasu wolnego to wpadnę do Azylu z patyczkami od drzewek owocowych :) przygotowane specjalnie dla uszaków :piesek:
-
Z Fly w porządku.. dzielnie przyjmuje leki, ataki po tej serii pięciu pod rząd już się nie powtórzyły.... dobrze, że chociaż ona nie pozbawiła nas całkowitej nadziei...
-
nie zdążyłem nawet pieniędzy na niego przelać...taki ze mnie opiekun wirtualny...taki słodki był, już myślałem, że zamieszka u nas :icon_cry
-
Biedny maluszek :( strasznie mi przykro , myślałam , że da radę ...
-
strasznie smutna wiadomość... :( szkoda malucha
-
Biedne malenstwo...taki piekny uszolek. Dzięki Wam przynajmniej ktoś o niego walczył. Kicaj za TM :heart
Powielam pytanie czy udało się ustalić co było przyczyną ataków Gutka?
-
biedne maleństwo, ale przynajmniej już się nie meczy...
-
O Boże :( :( :( , też wierzyłam, że uda mu się pomóc :( Ciężko się pogodzić z takimi smutnymi wieściami...
Oscarez, wspomożesz jeszcze innego uszaka...
-
http://tablica.pl/oferta/krolik-miniaturka-ID1utat.html#5a81de36;r:15;s: ;| ;| ;| ;| ;|
-
i ...http://allegro.pl/oddam-kroliczka-i2578733724.html - Białystok
-
Dziewczyny zadzwońcie do tych osób i powiedźcie im o możliwości oddania tych uszatków do Azylu :) Ja wczoraj kontaktowałam się z osobą z tego ogłoszenia - http://tablica.pl/oferta/oddam-za-darmo-krolika-miniaturke-ID1wdCx.html#8064e060;r:15;s ale już nieaktualne :/
W sobotę do Azylu przyjedzie Romek i Pysia, które już są na stronie adopcyjnej - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/756#yield - dom tymczasowy a najlepiej stały dla tej parki mile widziany :)
-
http://tablica.pl/oferta/krolik-miniaturka-ID1utat.html#5a81de36;r:15;s: ;| ;| ;| ;| ;|
Normalnie jakieś jaja.... :?:
-
Ale słodziaki. Jak Kiki i Puszek :-)
-
http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-inne-zwierzaki-Unikatowy-2letni-Krolik-z-Klatka-W0QQAdIdZ409822081
przekazałam info właścicielowi o możliwości oddania kroliczka. Gdyby nie było odzewu z jego strony. to link jest powyżej. Natomiast królik ma załzawione oko i przerośnięte (wykrzywione) pazurki.
-
Takich ogłoszeń jest mnóstwo...niestety. Moją Tosiulkę też przygarnęlam z takiego ogłoszenia - ale ona trafiła do kochającego domu. Ile z nich trafia w kolejne nieodpowiedzialne ręce ...
Mam też pytanie z innej beczki :) Jak szybko (wg. Waszego azylowego doświadczenia) może znaleźć się dla Luki transport do Wrocławia? Czy ten kierunek jest "obiecujacy" czy raczej rzadko uczęszczany?
Nie możemy się jej doczekać :):) choć warto na nią czekać nawet bardzo długo.
-
ing Luka jest przeurocza. Doskonale Cię rozumiem, niedawno czekała przecież na Rapsodię. Napewno szybko się trafi dobra dusza i przywiezie Twoją Ślicznotkę:)
A u nas..... Rapsi rezyduje w łóżku Kacperka do klatki chodzi tylko jeść i do kuwety (chociaż dziś mąż doniósł mi że sikła Kacprowi na kołderkę, ale może kupię płyn taki jest podobno odstraszający sikaczy w zoologicznych??:). Najbardziej rozbraja mnie jak Kacper bierze jakieś warzywko przekraja na pół i razem sobie jedzą, bo sposób odżywiania, nie licząc siana i trawy,
mają bardzo podobny:)
Siana nie je za wiele, ale to pewnie dlatego, że dostaje trawkę świeżą. Już stabilizuje się Rapsi jadospis.
Rano (koło 6) daję jej ziółka suszone, potem w ciągu dnia dają jej trawę, mlecze i inne zielska:)) a jak wracam z pracy to zajadamy warzywka razem wszyscy i jeszcze wieczorem trawki trochę. Siano ma cały czas, ale właśnie słabe zainteresowanie.
-
http://allegro.pl/oddam-kroliczka-i2578733724.html
tel nie ma wysłałam maila z namiarami
-
ing - jesli ktoś mi dowiezie Lukę do Poznania, to ja w czwartek jestem we Wrocławiu! :)
-
Aaaa.................... byłoby wspaniale. Czy ktoś może podrzucić Lukę do Poznania? halo!!
MartaP o ktorej godzinie wyjeżdżasz z Poznania?
-
5:24 mam pociąg :)
-
Czyli najpóźniej jutro Luka musiałaby przyjechać do Poznania...
Czy ktos wybiera sie jutro z Torunia do Poznania????
-
ing,wrzuć zapytanie w "transporcie" albo na shoutboksie
-
znalazłam, ale dzisiaj:( może mają opóźnienia
http://www.carpooling.pl/lifts/show/11e4bf9a99eabfc59f5ce3d0793a3955/1346709600
-
Jeśli się nie wyrobicie do wyjazdu MartyP, to ja jadę w następnym tygodniu, 14go.
-
Właśnie dopiero teraz ,że znów odszedł uszolek :( biedne maleństwo. Widocznie na górze było zapotrzebowanie na kolejne uszy królicze. Kicaj w chmurkach maleńki :placze. kicaj.
A wracając do ogłoszenia na tablicy.pl ,gdzie jest w tym kraju prawo ?? Żenada. :glupek:
-
Kochani, napisałam do SPK w sprawie adopcji Tulisi, Nevila lub Kondzia. Kontakt sie ejdnak urwał, a nie sądzę zebyśmy zostali uznani za niefajną rodzinę dla uszaków ;) czy Tulisia ma już domek moze? albo Nevil albo Kondzio? nie wiecie może??
-
Sprawdź proszę maila :)
-
Przypominam ,że na ogłoszenia jest specjany wątek!: ) Chodzi mi tylko o to żebyśmy się nie powtarzali.
-
trudno ocenić czy to była encephalitozoonoza czy typowa padaczka - w tym celu musielibyśmy wykonać pośmiertnie badanie moczu, a nie było takiej możliwości ze względu na nieobecność doc
tak czy inaczej Gutka zabiły zaburzenia neurologiczne i bardzo mocne ataki o charakterze padaczkowym
ja też wierzyłam, że nam się uda...
czas wrócić do rzeczywistości i przypomnieć o Maszy
Masza jest starszym królikiem, który pod opiekę Stowarzyszenia trafił rok temu
mimo swoich problemów zdrowotnych - przewlekły katar i chore serce - ma ogromną wolę życia, a jej zachowanie nie odbiega od zachowania zdrowych królików :)
Masza ma skomplikowany charakter - jest wielobarwna :)
uwielbia pieszczoty. kiedy już ktoś zacznie ją głaskać, trudno się od niej oderwać. z drugiej strony trzeba się przyzwyczaić do tego, że potrafi znienacka ugryźć - dot. to sytuacji, kiedy wydaje się jej, że czas na kolację i zamiast na brokuła, trafia np. na mój łokieć :] - nigdy nie wpada w szał, nie jest agresywna - po prostu nadal rzuca się na jedzenie -tak, jakby wciąż było go zbyt mało, a jeść...uwielbia :) siano, zioła, warzywa, suszone jabłko, gruszka - wszystko znika od razu
Masza bardzo ładnie korzysta z kuwety - w tej chwili ma do dyspozycji kojec i bardzo dobrze się w nim czuje
pod koniec września doc zdecyduje o tym co dalej - póki co co najmniej 2 razy dziennie oczyszczam Maszy nos. otrzymuje również raz dziennie tabletkę na serce - nie wymaga jednak codziennej, specjalistycznej opieki stricte weterynaryjnej
szukamy dla niej domu tymczasowego lub domu stałego w Toruniu lub w okolicach - tak, aby była pod opieką doc, tj. aby były możliwe wizyty kontrolne u doc Krawczyka
gdyby ktoś zdecydował się na opiekę nad Maszą, otrzyma od nas pełne wsparcie ;)
Masza w swoim życiu bardzo wiele przeszła. nie jest młodym, w pełni zdrowym królikiem, ale gdyby każdy uszak miał w sobie taką siłę charakteru i wolę walki...
(https://lh3.googleusercontent.com/-J7LkKIL7h8g/UEYuiWb4IVI/AAAAAAAAGeg/pLg4JhQnuaU/s441/DSC07820.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OYIZWpr9gGc/UEYt0sLCJKI/AAAAAAAAGc4/xTlRkOxg34s/s588/DSC07798.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KjvPIvmJKD0/UEYuWJvntFI/AAAAAAAAGeA/IN_EvCrjB3I/s441/DSC07810.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MD9FKfRZ1vc/UEYuM0B5UII/AAAAAAAAGdw/Q_pOGhCv0Yk/s441/DSC07807.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-54SimN2yhS4/UEYuln11-_I/AAAAAAAAGeo/3AhHf0jXRqM/s441/DSC07821.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-I8aGC7dlYw0/UEYtSZiK_1I/AAAAAAAAGcA/5IVhbv_aSiQ/s588/DSC07788.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jUk9vGI0gDE/UEYuuRHVKJI/AAAAAAAAGe4/mweGS3uoqAs/s441/DSC07824.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SXm6FMbOJXw/UEYuw4uHV-I/AAAAAAAAGfA/lzJIFP7lLTY/s441/DSC07825.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0PqrynWKQDo/UEYuzcho4mI/AAAAAAAAGfI/lfLiEVnpB20/s441/DSC07826.JPG)
niestety Foresta po raz kolejny czeka zabieg korekty/usunięcia zębów - Forest to kolejny z naszych rezydentów - myślę, że to jeden z najgorszych przykładów problemów z zębami, zarówno trzonowymi jak i siekaczami :( wymaga nieustającej kontroli, ale na szczęście ma wspaniałą opiekę - Forest mieszka wraz z adopcyjnym Tosiem - króliczkiem znalezionym w reklamówce w Gdańsku, który trafił do nas wczesnym latem zeszłego roku z bardzo zaawansowanym ropniem
obiecuję, że jutro pojawią się zdjęcia z Azylu - z maluszkami Jagody włącznie :)
jeśli nic się nie zmieni, w piątek do Azylu trafi królik z Włocławka - z ogłoszenia o pieluchach :]
na koniec zapraszam serdecznie do udziału w licytacji torby na rzecz naszego Azylu!
http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/132215055/ekotorba.html
w weekend na forum pojawi się finansowe podsumowanie wakacji - zbiorcze podsumowanie zaległego czerwca, lipca i sierpnia
ing istnieje szansa na bezpośredni transport na trasie Toruń - Wrocław w najbliższym czasie...:) aby ułatwić Ci oczekiwanie, jutro Luka zabłyśnie na jakimś zdjęciu :)
-
Jaka ona jest śliczna! Czekoladowa piękność :DD Takiej barwy u króliśka jeszcze nie widziałam. Gdybym tylko mieszkała bliżej Torunia...
-
Jaka śliczna Masza :-)
Biedny Forest, ma taki cudowny kolor futra i jest takim przymilnym królikiem.
-
Ale słodka ta Masza! :) Hmmmmmm, saaaama czeeekolada ;)
-
śliczny Maszkaronek:)
lubie takie charakterne kobity
-
Masza cudna dziewczynka :zakochany:
Charakterna jak moja Maciejka :lol
-
jak dobrze pójdzie to jutro przywiozę do Azylu patyczki od drzewek owocowych :)
-
(https://lh3.googleusercontent.com/-0PqrynWKQDo/UEYuzcho4mI/AAAAAAAAGfI/lfLiEVnpB20/s441/DSC07826.JPG)
te uszkaaa... :zakochany: :heart
-
Masza ma niezwykle oryginalne umaszczenie - nie znam baranka o podobnym czekoladowym umaszczeniu :)
uwielbiam to połączenie bieli i czekolady :) jej łapki są dla mnie totalnym hitem :)
-
Ojej, śliczna chorutka Masza, z chęcią bym ją przygarnęła :hmmm :icon_3m_sie
-
Maszka na pierwszym zdjęciu ślicznie się uśmiecha :):) Widzicie to? Uwielbiam takie królicze uśmiechy. Fly robi to zawodowo.
Charakterek ma "skomplikowany"?...jak prawdziwa kobieta
Olu na Lukę czekamy (nie)cierpliwie. Oszaleje z radości kiedy do nas przykica.
-
Maszka na pierwszym zdjęciu ślicznie się uśmiecha Widzicie to? U
Tak :) - uśmiecha się bardzo podobnie do Fly - ona to dopiero robi minki!
Prześliczna jest ta czekoladowa Maszeńka :* :*
-
Ola nie wrzucial na forum tej fotki ale na adopcyjnej na ostatnim zdjeciu (9) maszka ma taki uśmiech że serce topnieje
-
Przykro mi, że kolejne uszy pokicały za TM :(
Cieszę się, że Azyl robi taką furorę, że ludzie do was zaglądają;)
Mam przy okazji takie pytanie co słychać u Łatka??
Pozdrawiamy
-
dzisiaj nie udało mi się zrobić zbyt wielu zdjęć uszaków 'w ruchu', ponieważ to był 'ocet-day' ;),
ale towarzystwo kręciło się jak zawsze, a po wszystkim było jedzenieee i odpoczynek :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FV6nME4uP9M/UEjeWRK7q2I/AAAAAAAAGlM/gqjrFiGg8OY/s588/DSC07849.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TG5ghFdMIQQ/UEjea7JgoWI/AAAAAAAAGlU/KlSX1MLbTAk/s441/DSC07848.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yPFQL3LMlw8/UEjeeBEW7NI/AAAAAAAAGlc/CtvZF5e72DY/s588/DSC07846.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TfqSr3jhpsU/UEjelexpetI/AAAAAAAAGls/FWNpWFBKpDU/s441/DSC07842.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kNUbGJhdpCU/UEjen9TTWiI/AAAAAAAAGl0/kMpv_vXcrtQ/s587/DSC07841.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-i5T1KhhBF9g/UEjerBySusI/AAAAAAAAGl8/a1DjeKwF7dM/s588/DSC07840.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jrmaea6Z18c/UEjeu1jG-gI/AAAAAAAAGmE/GcmMG2YtBfA/s588/DSC07839.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Mz1ApGrTxAE/UEjexX2ylQI/AAAAAAAAGmM/xOAZMLRkOj8/s588/DSC07835.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lrWg-MT4KNE/UEje0NrD-eI/AAAAAAAAGmU/PZGZ_gs-WzU/s588/DSC07834.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xmGtTuMTf9M/UEjeQpNU52I/AAAAAAAAGlE/nAfZa8l6ZHc/s588/DSC07851.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lG5joa_OxR8/UEjeCxgrwgI/AAAAAAAAGks/bUIqpr3lGh0/s588/DSC07854.JPG)
Luka jest niczym spider-rabbit...dzisiaj, kiedy wszystkie króliki biegały, ona weszła do klatki Buby - znajdującej się na drugim poziomie :] ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-W_X8Cy_0FHA/UEjd-6wQa7I/AAAAAAAAGkc/ujIC0uMKvyI/s441/DSC07860.JPG)
Szafirek jest boski!
(https://lh6.googleusercontent.com/-R6cTvduqak0/UEjd5X3ByEI/AAAAAAAAGkE/PyA7WBu-1Ew/s441/DSC07867.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IePJpn4LpoA/UEjd2DWHtxI/AAAAAAAAGj8/rGCsclLLeJ0/s441/DSC07868.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VNf-0LVGmBI/UEjdzEkRsEI/AAAAAAAAGj0/Juf0ULUvwyY/s588/DSC07872.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-S7Pn6dAxcwU/UEjdZqTagJI/AAAAAAAAGi0/UrAF5Aq-BvY/s588/DSC07883.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Lg3Kn_J1zgk/UEjdWtunXvI/AAAAAAAAGis/AGAtzFTWSHM/s588/DSC07884.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kFqsltMhZkc/UEjdSnGLLTI/AAAAAAAAGik/WcI9aTZL8l4/s588/DSC07885.JPG)
Maurycy :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Gw082dl_FIc/UEjdrC0_TXI/AAAAAAAAGjk/u3uiMc23poA/s588/DSC07874.JPG[)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jHt85gN2BEc/UEjdnhRwg-I/AAAAAAAAGjc/ACNzAR2-YrI/s441/DSC07875.JPG)
Panda :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DRM6vVoCKzE/UEjdlo8tufI/AAAAAAAAGjU/v9zC2zccSQk/s588/DSC07878.JPG)
Olinka :) - musi przybrać na wadze :/
(https://lh6.googleusercontent.com/-RAmn9Jjw2fI/UEjdgti8ZEI/AAAAAAAAGjE/Qb751xsbjaE/s588/DSC07881.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OxTzc5CoHYE/UEjdc0EsHmI/AAAAAAAAGi8/exBtv0TVDs8/s588/DSC07882.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uEAVPZnIxnw/UEjdE8A8CLI/AAAAAAAAGhw/JX0tahfdqU0/s588/DSC07891.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-T9ZMPdDcDfM/UEjdB3ae8yI/AAAAAAAAGho/jCWXbsGss-w/s441/DSC07892.JPG)
Buba nadal jest dość wycofana, ale dzisiaj na wybiegu dużo czasu spędziła już w króliczej grupie :), nie ukrywała się tak jak ostatnio
(https://lh5.googleusercontent.com/-ufyUdEbxABM/UEjdMxZS0rI/AAAAAAAAGiU/rnNboG7v6cc/s588/DSC07887.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kT1XD8OtTnk/UEjdLBWYfII/AAAAAAAAGiM/bYM0lc8WdqM/s588/DSC07888.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0F6wEjTBQjE/UEjc35rDsOI/AAAAAAAAGh4/rF4N8wtfF0E/s588/DSC07899.JPG)
Bijou już w ten weekend jedzie do nowego domu do Bydgoszczy :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sTQ7YnzLahw/UEjdHDfnMKI/AAAAAAAAGh8/E84I4-3xgvQ/s588/DSC07890.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-c_IgRnaA8iI/UEjdJSp7tXI/AAAAAAAAGiE/Bch0Z0oVWLc/s588/DSC07889.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KtupvgJxsEA/UEjc_NqaJuI/AAAAAAAAGhg/Q9Fv-VF1oV8/s588/DSC07894.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--RnX5uFTvog/UEjc9CZK2nI/AAAAAAAAGhY/G65559Qq2h4/s588/DSC07896.JPG)
w tym tyg. nasze uszaki otrzymały kolejny prezent :D
Soniu :bukiet
towarzystwo nie zdążyło jeszcze skorzystać z tego pięknego domku, ponieważ próbowałam go złożyć :P, ale myślę, że już jutro zrozumieją, że mają kolejny "bajer" :> :)
swoją drogą kolejny piękny przedmiot w Azylu! :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sTirI5_KUG8/UEjc1s44AdI/AAAAAAAAGg8/VhI3kbEc4zs/s588/DSC07900.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-F1TcZ4mSo_E/UEjcyg0VviI/AAAAAAAAGg0/crrSiuAFZPE/s588/DSC07901.JPG)
dzisiaj w Azylu przybyło kilka ważnych drobiazgów, których nam brakowało :)
zielone krzesło :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZPlRl3ossC4/UEjct3m1_EI/AAAAAAAAGgk/6AU5AvcTR70/s441/DSC07903.JPG)
wycieraczki - mała rzecz, a cieszy :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-z_o19EjRz4U/UEjciCuqylI/AAAAAAAAGgE/LBN5rKWQnhI/s441/DSC07907.JPG)
w końcu dzięki drobiazgom jest tam coraz bardziej domowo :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-B0skHa7gAvs/UEjcdXO7pdI/AAAAAAAAGf8/iRDQfpTB9AM/s588/DSC07908.JPG)
i wszystko musi mieć swoje miejsce :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-idfDNGPdx3Y/UEjcWX--MXI/AAAAAAAAGfk/K2r7AWDiHwg/s588/DSC07913.JPG)
w weekend przed nami ostatnie remontowe poprawki, a poza tym
do Azylu przyjeżdżają Romek i Pysia
poza tym czekamy na nowych podopiecznych z Warszawy i uszaka z Włocławka (chyba nazwę go Pampers :])
kagar - u Łatka wszystko ok :) widziałaś jego zdj.? ostatnio wrzuciłam na forum
maluszki Jagody żyją - 5 szkrabów - jeden z nich jest dwukrotnie mniejszy od pozostałych, ale mam nadzieję, że da radę...
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZMBc8haovQc/UEjd7Ft32SI/AAAAAAAAGkM/ykPK76Kkq_4/s588/DSC07866.JPG)
-
Soniu świetny domek, jestem ciekawa jak spodoba się uszakom :) Niesamowita z Ciebie Ciocia :P
Buba jaki postęp, kopytka wyciągnięte na wybiegu nono. Ten pojemnik z drucikami do poideł rozłożył mnie podczas wizyty na łopatki- to jest organizacja :D
-
Oj bo druciki do poideł to towar łatwogubialny i zawsze deficytowy. A co począć bez drucików do poideł? Jak żyć?
Swoją drogą stęskniłam się za towarzystwem :P
-
kata_strofa one za Tobą na pewno również :D a teraz mamy już nawet jedno miejsce do siedzenia dla "człowieków" :P - żeby nie było, że Azyl nie jest proludzki :P
-
Kolejne zdjęcia słodkiego Apollo do albumu :jupi na większości coś wcina więc jeśli mam zostać dobrym DS to chyba muszę zrobić duuuże zapasy :zakochany:
-
No pewnie, że króliczek z ogłoszenia musi być Pampers:) oby był zdrowy
Sonia jakie następne cudeńko podarowała - ale będzie frajda
Mam pytanko Czy Tulisia - jak obserwuję z reguły w towarzystwie Apolla- tylko lata szlakiem karmy? jesli nie walnie sie na tronie?
Maluszki jakie rózne i chyba żaden nie jest czarny?
-
nezuminotabi też tak myslalam chcąc adoptować Kube - teraz już wiem - przy nim słowo "zapasy" nie istnieje :DD on albo biega za Łatką bzyczac albo biega zeby cos dostac dobrego albo jest zajety wcinaniem aktualnego żarełka :P
-
Olu, zdjęcia świetne....zauważyłam, że tylko toruńskie uszaki są tak obficie fotografowane - brawa za to :) Dzięki temu możemy się poczuć jak członkowie "króliczej" rodziny a to znaczy dużo dla takiej "bez-uszatej" (na razie) osoby jak ja :))) Przy okazji nie mogłam nie zauważyć, że marchewkowe wieszaczki nie wiszą nadal ;P
A Sonia jak zwykle zawstydza innych swoim dobrym sercem :) Ciekawe tylko czy uszaki mając takie warunki w azylu będą chciały się w ogóle przemeldować do DS ;D
-
maja2104 - marchewkowe wieszaczki czekają właśnie na ten weekend i ostatnie remontowe poprawki :P
na pewno wrzucę zdj., jak tylko znajdą swoje miejsce :)
co do Tulisi, młoda jest coraz bardziej pewna siebie i myśli, że podczas wybiegu nadrobi to, co traci na swojej odchudzającej diecie :P
-
Po pierwsze jakie superowe wilkinowe tunele do łążenia dla króli!! skąd to??!!!
co do Tulisi - zaczy ze zżera meble? ;) polubiliby się z Pimpkiem, który łaskawie obgryza NARAZIE tylko tył kanapy ;)
rety nooo.. chyba weźmiemy Tulisię...
scaliłam posty- madzia85
-
sonia jest niczym dobra ciocia z Ameryki:) hihi- ciągle prezenty i prezenty
jestem tylko ciekawa kto pierwszy zdobedzie domek i pogoni reszte uzurpatorów:)
-
Fotki jak zawsze fantastyczne. Maluchy rozpieszczane jak na świeta...dobrze dobrze.
Na Lukę nie mogę sie napatrzeć - moja kochana slicznotka
-
One są wszystkie tak cudowne, że gdybym miała przyjechać do azylu i któregoś wybrać, to nie potrafiłabym, bo chciałabym wszystkie! maluchy Jagódki rosną, wcale już nie są takimi maleństwami, puchate kuleczki. Oby ten najmniejszy też sobie poradził :)
A Ciocia Sonia to faktycznie jak ta ciocia z Ameryki - fantastyczne prezenty im robisz, cudownie :* :*
enka, będziesz adoptować Tulisię? Tak się dopytuję, bo to moja wirtualna córeczka, do której mam straszną słabość
-
Enka, widać na fociach, że Tulisia i Apollo to na wybiegu latają tylko tam, gdzie suszki :P
Jak ją adoptujesz, to wróci w rodzinne strony :)
-
Wszystkie są cudowne :zakochany:
Gdzie domki dla tych cudaczków? :protest:
A propo - Jak z Petunią ? :)
Dajcie mi znać jak już zawita w domku stałym to obejmę wirtualną adopcją kolejnego uszaka :)
-
Jestem zachwycona fotkami. Muszę się pochwalić mam nowe wirtualne dzieciak Olinkę ja ,a Szafirka moja mama . Moja Olinka to cudna dziewczynka i Szafirek cudny chłopczyk. :heart Uwielbiam patrzeć jak króliczki ,kładą po sobie uszka tak jak to zrobiła Olinka. Wygląda tak cudownie , ufnie. Śliczna mordeczka. :zakochany:
Soniu jesteś wspaniała :DD nic dodać nic ująć co tu dużo mówić :icon_biggrin
A teraz z innej beczki muszę się z Wami podzielić( jak dla mnie )ważną sprawą. Pamiętacie - ci co wchodzą na moją stronę. Moja kotka miała być sterylizowana. Do sterylizacji nie doszło ,bo dostała ruje ,a potem jej lekarz przebywał na urlopie. Jutro tzn 8.09 o 17:00 będzie sterylizacja. Boję się bardzo po tym co przeżyłam z Manfredzią placzek mam potworne obawy i jakby coś stało..... to boję się myśleć , szczególnie ,że mój syn ma dziś urodziny. Pewnie dziś nie będę spała. :zdenerwowany
-
Trzymam kciuki
Aby wykończyć kotkę sterylką trzeba byc już okrutnym paprokiem - oni w kotach szkoleni - gorzej z króliczkami :(
Moja zdrowa Andziulka po sterylce odkicała za TM :((, ale moje dwie kotki super przeszły sterylizację, sunia to samo
-
Moja zdrowa Andziulka po sterylce odkicała za TM (, ale moje dwie kotki super przeszły sterylizację, sunia to samo
Niestety u mnie tak wykończyli Manfredzię :( czułam się tak paskudnie jak bym ją zabiła. Ja jak zaczęłam panikować to powiedział mi: tylko bez paniki będzie dobrze. Twierdził ,że owszem zdarzają się sytuacje nieprzewidziane ,ale są bardzo rzadkie.
Tylko wtedy też mnie uspakajano i wyszło jak wyszło ...:(
-
enia, trzymam kciuki, wiadomo, że nerwy są, ale będzie dobrze, zobaczysz!
po_sąsiedzku, współczuję :( - kiedy straciłaś Andziulkę?
-
czułam się tak paskudnie jak bym ją zabiła
witaj w klubie :( :( :(
A ten umówiony wet ma doświadczenie w sterylizacjach kotów?
Przy pierwszej kotce wpadłam w panikę po "głupim jasiu" - kot wygląda jak mumia, a druga narobiła mi stracha 3 dnia, jak zaczęła udawać truchło - co się okazało - obraziła się na ubranko pooperacyjne :)
Joac 26 kwietnia :( :(
http://www.krliki.fora.pl/teczowy-most,12/moja-corenka-andziulka,6932.html
scaliłam posty - madzia85
-
po_sąsiedzku, jaka straszna historia :( :( tak Ci współczuję, musiałaś się czuć potwornie :( :glaszcze:
-
po_sąsiedzku bardzo Ci współczuję .Mój lekarz jest doświadczony zmieniła weterynarza. Od śmierci Manfedzi nie była bym wstanie przekroczyć drzwi tamtej lecznicy. A to moja historia
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13036.0.html
-
Prawie jak u Mamy...
-
chciałabym. tylko się martwię że to może długo potrwać :(
enia, nie martw się, u kotów to się nie zdarza raczej... w kotach specjalizują się wszyscy. ;) w ogóle, to dodam offtopicowo, bo tak dzisiaj gotując obiad olśniło mnie... dziwię się wetom ze się nie szkolą, nie specjalizują, w kierunku krolików... Toż to żyła złota przecież! jak jest kilku w mieście to zbierają wszystkich posiadaczy ucholi... w Łodzi jest jeden !!!) wet któremu ufam, polecany zresztą na forum SPK (dr Folusiak).... JEDEN. a jakieś zabiegi poważniejsze tylko warszawa bo najblizej nam...
wracajac do adopcji interesowałam się kilkoma krolinkami (nevilem, kondziem i Tulisią własnie), ale jakoś tak przywykłam juz do mysli o Tulisi, ze juz nie chce być inaczej, choc jeśli okazałoby się, ze kondzio albo nevil potrzebują adopcji bardziej to przemyślimy jeszcze tą decyzję... choć nie wiem czy uda mi się przekonać samą siebie ;)
Enka, widać na fociach, że Tulisia i Apollo to na wybiegu latają tylko tam, gdzie suszki :P
hehe, będzie ja łatwo przekupić ;) mam nadzieję ze polubiliby się z Pimpolem.
enka pamiętaj proszę aby nie pisać post po poście - 6 h po napisaniu można modyfikować swoją wiadomość :) Posty scaliłam :) madzia85
-
dzisiaj do Azylu trafiły 2 króliki, tzn. jeden do jutra jest u mnie
Eliza przywiozła z Włocławka królika od pampersów - podobno to samiczka
ja przywiozłam z Grudziądza pięknego, młodego samczyka (jeszcze to spr.) - oczywiście swoje dotychczasowe życie spędził w akwarium na trocinach - nie miał tam nawet odrobiny siana :/, dzieci 'robiły z nim co chciały' i chyba rodzicom zrobiło się żal królika :]
(https://lh4.googleusercontent.com/-QV11PUwoEXA/UEo0XK4KvZI/AAAAAAAAGnA/steB1rEoUcg/s441/DSC07917.JPG)
na pewno musi zyskać trochę na wadze
zdj. panny od pampersów jutro :]
dla obu uszaków szukamy wirtualnych opiekunów :bukiet
enka tunele, które są w Azylu, można kupić w sklepie zooplus :)
przypominamy o licytacji pięknej torby z logo Azylu!
http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/132215055/ekotorba.html
-
Katka to cos dla Ciebie- towarzysz dla killera oddawany za darmo
http://www.ogloszenia.twojafauna.pl/anons,1705,Szynszyl_szynszyle_samiczka_biala__Krakow_woj._malopolskie
-
Katka to cos dla Ciebie- towarzysz dla killera oddawany za darmo
http://www.ogloszenia.twojafauna.pl/anons,1705,Szynszyl_szynszyle_samiczka_biala__Krakow_woj._malopolskie
:wow :wow :wow czas najwyzszy ozenic synka-szynszyla i znowu na Forum bedzie weselisko :slub: :balet:
-
hehe sonia ale z ciebie balangowiczka:)
-
Byliśmy dziś u weterynarza, bo Jeżyk kicha. Stwierdzam, że kolejną wizytę musimy odbyć w asyście kata_strofy.
Jeżyk nadal ma tendencję do zwiewania ze stołu poprzez lot w nieznane. Gdy był młodszy jego lot skończył się właśnie u kata_strofy, która stojąc za mną go złapała. Tym razem wylądował na wadze. Całe szczęście skończyło się tylko utratą pazura.
-
O matko, Kasia! Co za kaskader! Sądziłam, ze tamten dawny lot to był tylko jednorazowy wybryk, a tu proszę, zawodowiec wyrósł :jezyczek: Dobrze, że tylko na pazurze się skończyło. W razie czego służę pomocą w łapaniu Jeżyka :)
-
kata_strofa, jak Petunia?
-
zdj. Azylu w całej okazałości ukażą się za kilka dni - dopracowanie drobiazgów pochłania jednak dość dużo czasu...;), póki co to co najlepsze - króliki :)
maleństwo Jagody - niestety maluszek, o którym wspominałam w czwartek, odszedł - przeczucie mnie nie myliło :( - był 2 razy mniejszy od pozostałych - umaszczeniem przypominał tego brzdąca poniżej...
(https://lh5.googleusercontent.com/-E3N8sdbEwCA/UEutM35H4XI/AAAAAAAAGnw/77dzyFER60w/s588/DSC07925.JPG)
Olinka uwielbia odpoczywać w klatce, leżąc na boku. czasami przyjmuje pozycję takiego naleśnika, że trudno ją zauważyć ;)
specjalnie do zdj. postanowiła się pokazać ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JC-ay75eA0A/UEutRZvRn1I/AAAAAAAAGoA/_veO_Uk52-A/s588/DSC07929.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_fUStJnBVO0/UEutTucy0MI/AAAAAAAAGoI/5vOcLUzVWms/s588/DSC07930.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Rva5uSfywb0/UEutXJPsZhI/AAAAAAAAGoY/kGJMkqARmxY/s441/DSC07934.JPG)
wybieg
(https://lh3.googleusercontent.com/-go0Ok-CzTkg/UEutgqU6jgI/AAAAAAAAGoo/f3WYKxvlVzU/s588/DSC07936.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9wcZJfZHdVg/UEutj3mSbWI/AAAAAAAAGow/WXJHzJgvLwg/s588/DSC07937.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GBOB6RjBs8Y/UEutnufSjwI/AAAAAAAAGo4/ZgkpvgtB4HA/s588/DSC07938.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IC_sd43kJ2w/UEutqHxIt0I/AAAAAAAAGpA/PtcTp5ASqHA/s588/DSC07939.JPG)
oj ta Buba
(https://lh4.googleusercontent.com/-6sr35NiL_0c/UEutsyDW2AI/AAAAAAAAGpI/N3RXtwB1A3I/s441/DSC07940.JPG)
z nową koleżanką - króliczek, którego wczoraj przywiozłam to samiczka, bardzo dobrze odnalazły się w swojej części Azylu
(https://lh4.googleusercontent.com/-qbfmbei15bs/UEut6snPR1I/AAAAAAAAGpg/M8xlViC0-Ug/s588/DSC07944.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZdA6HuD1poQ/UEut9du0jaI/AAAAAAAAGpo/9yQqA_ITQYc/s441/DSC07945.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dSu83iwl-IE/UEuuL7uJdqI/AAAAAAAAGqI/_0hlbj8nwxI/s588/DSC07949.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Oqb_Lco_z4E/UEuuP_5y2_I/AAAAAAAAGqQ/tgeKMug7gtc/s588/DSC07951.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zRvlwN5tftk/UEuuTj6EVbI/AAAAAAAAGqY/_tTnhj_jNgw/s588/DSC07952.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rD2R-YjTPpk/UEuvH188h0I/AAAAAAAAGzU/h_87NcaIvB0/s588/DSC07971.JPG)
Klara vel. Pampers jest malutka, ale ma ogromne uszyyy, których tutaj nie widać :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-3_eLWy0h4VY/UEuuWcRRjyI/AAAAAAAAGqg/n_de4hrYryA/s441/DSC07954.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zRvlwN5tftk/UEuuTj6EVbI/AAAAAAAAGqY/_tTnhj_jNgw/s588/DSC07952.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-At80jAGy2Do/UEuujDbcNsI/AAAAAAAAGrA/UKaZvagj1tQ/s588/DSC07959.JPG)
domek! :):):) idealna rezydencja dla takiego przystojniaka jak Szafirek :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-fbFlP8Fyh08/UEuupdTTnsI/AAAAAAAAGrQ/C6mNb86zp8I/s441/DSC07961.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ey_Rd8bqNCc/UEuurh0feeI/AAAAAAAAGrY/iaaxA7CbW1w/s441/DSC07963.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0ac8JzMJx9E/UEuu6NAxJqI/AAAAAAAAGrw/ui9w3PsDL0Y/s588/DSC07967.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HzampFie_yo/UEuvBmZXmSI/AAAAAAAAGr4/q9WpFDTjKvs/s588/DSC07968.JPG)
(http://[img]https://lh4.googleusercontent.com/-8Bcb_0WARAA/UEuvKUu8WGI/AAAAAAAAGsI/k6B_4cGfFdQ/s588/DSC07972.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NHNn7aYRvb0/UEuvM98LdsI/AAAAAAAAGsQ/TTfdp14_Esw/s441/DSC07973.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZOBxXehWqI8/UEuvPflYh_I/AAAAAAAAGsY/dJeleVMalM4/s588/DSC07974.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dQJaxr4v-4w/UEuvSUdBgzI/AAAAAAAAGsg/3qDCqhefUUA/s588/DSC07975.JPG)
Tulisia...:)
(https://lh3.googleusercontent.com/-s-uF7yoEAqc/UEuvU4iRxdI/AAAAAAAAGso/KxB4OqH4zx8/s588/DSC07977.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WgEcBI7p9SU/UEuvZy5kdII/AAAAAAAAGsw/fsYf2jG4SoI/s588/DSC07979.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bR6fBMqI4f8/UEuvcSPFEpI/AAAAAAAAGs4/IRGjARxohv8/s588/DSC07980.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SimBgPl42jA/UEuve08Xr6I/AAAAAAAAGtA/9Ld_jpUTyi4/s588/DSC07984.JPG)
wycieraczka niejedno ma zastosowanie...;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SSqEnJZdQhA/UEuvh7gJzNI/AAAAAAAAGtI/bS3yTXmoGpY/s588/DSC07986.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ILXUJ2-Rz8w/UEuvqzqyJxI/AAAAAAAAGtY/C4ezfMvtAgI/s588/DSC07988.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--K8NxkGx_Wg/UEuvtvZa9pI/AAAAAAAAGtg/l5vQ0lFiSic/s588/DSC07989.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bpwYRlbJayY/UEuvwSnvZOI/AAAAAAAAGto/0dWSeNJsD1E/s588/DSC07990.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HqM_Ycx2xBY/UEuvylQ3-aI/AAAAAAAAGtw/3hgJpuW7gyA/s441/DSC07991.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VAQimGlm7-M/UEuv0sMr-JI/AAAAAAAAGt4/nOadPOwvnXs/s441/DSC07993.JPG)
Amigo i strzyżenie :) nie było lekko i zajęło nam to dużo czasu, ale myślę, że misja zakończyła się sukcesem - Ada dziękuję za pomoc :*
(https://lh3.googleusercontent.com/-0SkVOowh1Mo/UEuv2gH-HlI/AAAAAAAAGuA/h6A-XErmvLw/s588/DSC07994.JPG)
Amigo nie protestował - bardzo mu się podobało to, że spędził dużo czasu na kolanach ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gwPovIv0pc0/UEuv4q2gWXI/AAAAAAAAGuI/OABu03zsIUA/s588/DSC07995.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jbxqbM5mfIQ/UEuv_z6XvuI/AAAAAAAAGuY/NF_Szvr_gio/s588/DSC07999.JPG)
panna Klara w klatce jest dość wycofana, ale kiedy już się rozkręciła...:)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VS4Uuf6X-EY/UEuwHxRMQJI/AAAAAAAAGuw/bQU7lDFExFk/s588/DSC08003.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-C-Xskn_61CE/UEuwKiYa-SI/AAAAAAAAGu4/RI3Uqq_1ycQ/s588/DSC08005.JPG)
Amigouwielbia bawić się piłeczką! skacze, podrzuca nią :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2-jGxXViT9U/UEuwPIHd_GI/AAAAAAAAGvA/lDUEGWc5qlg/s588/DSC08007.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tbBIQTol3T8/UEuxUtCId1I/AAAAAAAAGxo/TWHS4Vnxeew/s588/DSC08032.JPG)
Szafirek :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sfRiQtjiW2U/UEuwS2o_BhI/AAAAAAAAGvI/BZT0MQ0lYaU/s588/DSC08008.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lUeHjtioRf0/UEuwaX3lPuI/AAAAAAAAGvY/UQVDavXP_sI/s588/DSC08011.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CMbtZMLvNRs/UEuwdcbSSDI/AAAAAAAAGvg/xj_W5g1cMsE/s588/DSC08012.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FJECMm777_w/UEuwlmIQuOI/AAAAAAAAGvw/o5dZeYSOpGM/s588/DSC08014.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gR4g-4yS2w0/UEuwokYRK5I/AAAAAAAAGv4/4LsKanCix_E/s588/DSC08015.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-W4zD_NWpAvM/UEuwtJ0tXgI/AAAAAAAAGwA/7Insaqtdqh8/s588/DSC08016.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wItaCGymfkE/UEuww-auClI/AAAAAAAAGwI/_0qEJNjGnLc/s588/DSC08017.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7T0bkA6luow/UEuw0aBZO9I/AAAAAAAAGwQ/T56rEEWSYD0/s588/DSC08018.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sK0lD8Rj74c/UEuw2xFFplI/AAAAAAAAGwY/H0XOymcALbU/s588/DSC08019.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MMtQPXLl8Pw/UEuw6vEKNZI/AAAAAAAAGwg/fmJrYfL6vuQ/s588/DSC08020.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vuWodKO7BbM/UEuw9hfssiI/AAAAAAAAGwo/gpOXUrB4dss/s588/DSC08021.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4P1OvOapKrA/UEuxAbPJBPI/AAAAAAAAGww/WyCDE3A8wqs/s588/DSC08022.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DvF7Zsoj3z4/UEuxD1_Z2dI/AAAAAAAAGw4/lth1BZdZw4c/s588/DSC08025.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XwFun79LDU4/UEuxGEgpmaI/AAAAAAAAGxA/VM0UwqgLeiU/s441/DSC08027.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BewFgLaeLxU/UEuxIorWQeI/AAAAAAAAGxI/hBvkzVwzNmw/s588/DSC08028.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LtBVa8uUeiY/UEuxOpNfC7I/AAAAAAAAGxY/kLUZznV3nv4/s441/DSC08030.JPG)
dzisiaj do Azylu przyjechały 4 króliczki z Warszawy
wśród nich uszaki z interwencji - jutro o każdym z nich napiszę więcej
(https://lh6.googleusercontent.com/-qAFmEBFkajA/UEuxXeDmXfI/AAAAAAAAGxw/hBRO0SZviI4/s588/DSC08034.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wXmf3J6qGZY/UEuxcoaoFcI/AAAAAAAAGyA/j1sZy6_FfwI/s441/DSC08041.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GkrN1A0OkJ8/UEuxgfvZC_I/AAAAAAAAGyQ/4kOJOaUkk0I/s588/DSC08043.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FneSJ_BhiJs/UEuxkLao3ZI/AAAAAAAAGyY/rTQsyFeZ2vg/s588/DSC08047.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LAVRnxc06RE/UEuxnONLuRI/AAAAAAAAGyg/N1VOv41t-IE/s588/DSC08048.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uotCSjIPZsI/UEuxwr-MlBI/AAAAAAAAGy4/Jtd4RRRGJCk/s588/DSC08051.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9pq2H0o1oa4/UEuxzhWmyzI/AAAAAAAAGzA/IDJWpTZNUpc/s588/DSC08052.JPG)
oraz Romek i Pysia - niestety ostatecznie zapomniałam zrobić im zdj. :]
jednocześnie do nowego domu pojechały Puszek i Kiki :):):)
bilans od wczoraj - 2 + 8 nowych podopiecznych
musimy pomyśleć nad imionami dla nowej ekipy - prosimy też o wirtualną opiekę dla naszych uszu :bukiet
w tej chwili w Azylu oprócz maluszków Jagody jest 20 uszaków
Nudlak co do Petunii, to tak jak wspominała kata_strofa, Petunia zmieniła miejsce pobytu na czas dalszego leczenia - niestety problem z łapą jest nadal :(
-
ale maja zabawek
dobrze ze piccolec tego nie widzi bo bym zostala na kolejne naciagnieta
szafirek jest przepiękny!!!!!!
-
Się przystojniak zadomowił. Przydałby mi się taki domek, dla mojego króliczego, chodzącego focha ;D
-
Ja oczywiście jako po uszy zakochana w Amigo nie mogę się na niego napatrzeć :P Słodziak :bunny:
-
no śliczny maluszek:)
-
Wszystkie :bunny: są piękne ,ale moja Olinka i Szafirek to królicze piękności. Kolor Szafirka futerka cudny :heart
-
Nudlak, z tego co rozmawialam z kata_strofa to z Petunia nie jest za dobrze bo martwica atakuje lapke i może będzie ją czekać amputacja:(
-
dziewczyny z Petunią jest aż tak źle ?? :icon_sad Magda mi niedawno pisała, że miała usunięty pazur z częścią palca... a tu martwica... :( kata_strofa napisz proszę co z małą
-
kami, tak jak Magda napisała, Petunii usunięto pazur z częścią palca, bo tam weszła martwica,
ale jeszcze zobaczymy jak będzie i damy znać :przytul w tym tyg. na pewno kolejna wizyta
poza tym mała czuje się bez zmian, czyli funkcjonuje bardzo dobrze
-
Petunia jest w innym Dt, my mamy gruntowny remont i nie mieszkamy u siebie. Jesli tylko bysmy mogli Petunia bylaby u nas do konca leczenia. Obecnie Ola ma najswiezsze info odnosnie zdrowiia malej.
-
Kata_strofa a no tak, zupełnie zapomniałam o twoich rewolucjach mieszkaniowych :] Wiem, że gdyby nie remont byłaby u Was. Jak Bbutterfly napisała o tej martwicy to myślałam że to jeszcze gorsze powikłania po zabiegu :oh: Chyba świruje pomału... może dlatego, że czekam na nią już tak długo.... Gdyby udało się zdobyć jakąś fotkę małej od Pani, która opiekuję się Petuńką byłabym bardzo wdzięczna. A zresztą zadowolę się byle czym :P
-
PODSUMOWANIE FINANSOWE FUNKCJONOWANIA AZYLU
od 1 czerwca 2012 r. do 31 sierpnia 2012 r.
przepraszam za brak skanów faktur, ale pojawią się później
Wpływy na konto: 8604 zł
wirtualne adopcje: 3380,00 zł
wrzuć grosika na wakacje azylowego królika: 1418,00 zł
darowizny na rzecz Fly: 525 zł
photoblog (torby, etui na telefon, biżuteria): 431 zł
zbiórka zorganizowana na forum owczarkowym: 230 zł
konkurs fotograficzny (nagroda przekazana przez zwycięzcę na rzecz Azylu): 130 zł
pozostałe darowizny na rzecz Azylu: 2490 zł
(darowizny ogólne, leczenie królików – w tym wpłaty dla Maszy i Lilou, darowizny na środki czystości oraz pellet)
Wydatki: 7980,39 zł
Leczenie oraz zabiegi sterylizacji/kastracji do 20.08.2012 r.: 6291,8 zł
Żwirek do kuwet: 636 zł = 60 x 10,60 zł = 60 x 15 kg = 900 kg
Pokarm w uszatkowo.pl: 467,97 zł
Apteka: 352,62 zł
Ręczniki papierowe (8 tys. sztuk): 77,00 zł
Granulat: karma z krakvetu + od darczyńców
Podkłady higieniczne: pomoc Schroniska + od darczyńców
(tylko w jednym przypadku podkłady dla Fly (30 sztuk) zostały zakupione w aptece)
Siano: darowizna od Pana Roberta http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=16950655
30 kg siana w Azylu (nie włączając w to DT) wystarcza na ok 3 tygodni
Środki czystości (worki na śmieci etc.): od darczyńców
wszystkim darczyńcom z całego serca dziękujemy :bukiet :bukiet :bukiet
za wpłaty, za wspaniałe paczki, które tak cieszą podopiecznych Azylów :)
tak jak już wspominałyśmy miesięczny koszt utrzymania Azylu w tej chwili wynosi ok 3 tys. zł, ale nie obejmuje tych pozycji, na które do tej pory nie musieliśmy wykładać środków
w najbliższym czasie zaczniemy zamawiać podkłady higieniczne do Azylu - dzięki pomocy MartaP może uda nam znaleźć tańsze źródło podkładów, ale tak czy inaczej potrzebujemy ok 400 podkładów do Azylu miesięcznie - generalnie wszystkiego potrzebujemy w ilościach hurtowych :)
***
zapraszamy serdecznie do wirtualnej adopcji królików z Azylu
dzisiaj zaktualizowałam wątek http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.msg360595.html#new
oraz do udziału w licytacji pięknej torby na rzecz Azylu http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/132215055/ekotorba.html
***
w Azylu pojawiło się kilka nowych uszaków. już teraz mogę powiedzieć, że Play (króliczka z Grudziądza) oraz Klara (Pampers :]) są bardzo sympatycznym uszakami, mają mnóstwo energii, nie wykazują żadnej energii.
na pewno większy problem będzie z Kubusiową oraz z Siostrą Be (króliczki z Warszawy) - u Kubusiowej z zachowaniem, u Siostry Be ze zdrowiem - dzisiaj pojawiła się krew w moczu, a Be miała problemy z piaskiem w pęcherzu
Libby i Smoky - pozostałe 2 króliki ze stolicy - zostały znalezione przez Straż Miejską w parku
u Libby jest podejrzenie ciąży :/
martwi nas też Olinka...zarówno mi jak i Magdzie wydaje się, że mamy u tego uszaka poważny problem ze wzrostem, z przybraniem masy ciała - coś jest nie tak :(
ten tydzień będzie jednym słowem intensywny pod względem wizyt u wet. i zabiegów
-
Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak dobrze czyta się takie wiadomości, po których widać, że to wszystko DZIAŁA! :) Super :*
Co do podkładów - producent jest gotowy do przyjęcia zamówienia :) Jak tylko dacie znać ile zamówić i na kiedy, to będę działać :)
-
Nie zaglądałam przez weekend a tutaj tyle nowości...
FotoRelacja jest jak zawsze rewelacyjna. Amigo wyrasta na prawdziwego (uczesanego) przystojniaka.
Trzymam kciuki za Petunię :heart wydawało się że już wszystko bedzie dobrze
LUKA...czekamy na ciebie Królowo
-
Romek i Pysia są od wczoraj w nowym kochającym domu: ) Będę ich odwiedzać w weekndy , ponieważ jedno z nich ma nadwagę. Miałam wczoraj szybką wizytę w azylu , jest pięknie!: ) I uszaty szczęśliwe. Powiem szczerze, że niewiedziałabym którego wybrać. ;)
PS. Co do wetów - u nas nauczelni wygląda to tak, że niby można zrobić specjalizację ze zwierząt futerkowych ,ale (nie wiedziec czemu) rzadko jest zgoda profesorów. Oni wolą spec. z kotów i psów i w tej kwesti nie da walczyc przynajmnije na UWM., ale bardzo serdecznie polecam Panią dr. Kołodziejską która co prawda zostala zmuszona do robienia innej specjalizacji, ale zna się zarówno nagryzoniach jak i króliakch; )
-
Widac po adopcyjnej ze uszaków Wam przybyło. Chętnie wzięlabym do siebie któregos z maluszków na DT. Ale Olinke chyba czeka wizyta u weta.
-
dobrussia dziękujemy za Romka i Pysię :przytul
Azyl zaprasza...na sesję :)
piękna Kubusiowa :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-h74aLlO-7fE/UE4dmiZ1QFI/AAAAAAAAHBI/hXI37zaK3ok/s441/DSC08070.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9u3G3c9yu20/UE4dqM6eGgI/AAAAAAAAHBQ/i_r7FF5h4ZQ/s441/DSC08069.JPG)
w ferworze walki - mojej walki, nie królików ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cv--46rDMhI/UE4djvivV-I/AAAAAAAAHBA/ltRHBxTBhqY/s588/DSC08071.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AHSp6zr820E/UE4dgh1HMKI/AAAAAAAAHA4/AZPRKkQfV0w/s588/DSC08073.JPG)
maluszki
(https://lh3.googleusercontent.com/-N2IzEJ8oxtg/UE4dcCkVxFI/AAAAAAAAHAw/G0S_9ikeGCU/s588/DSC08074.JPG)
Siostra Be
(https://lh4.googleusercontent.com/-zcDnqpyhC04/UE4dWPc5WII/AAAAAAAAHAg/x6tYRyOvV1o/s587/DSC08077.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-A-neYbCJtvs/UE4dS8hTUAI/AAAAAAAAHAY/iG0bflHe-7I/s441/DSC08078.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FBq4bLisQNQ/UE4dQo3LDoI/AAAAAAAAHAQ/5_MmllKC1AY/s441/DSC08082.JPG)
nasza chudzinka :(
(https://lh3.googleusercontent.com/-oVKcxg1BFJI/UE4dNTb4KHI/AAAAAAAAHAI/AGDbr332vGI/s588/DSC08083.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XiScwObyoIo/UE4dHIHmF1I/AAAAAAAAG_4/qt2ka29p0AI/s441/DSC08087.JPG)
Buba wyszła na świat...i zawędrowała do domku :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fmUCoCbcYhw/UE4dKGuuBTI/AAAAAAAAHAA/87wGlhiMBqU/s441/DSC08085.JPG)
a tu na dachu innego domku :]
(https://lh6.googleusercontent.com/-gqnIayJXboI/UE4cxq1CkuI/AAAAAAAAG_Q/guGMtG9yK4E/s441/DSC08096.JPG)
Kubusiowa trzyma się części "należącej" do Buby - Azyl jest podzielony na 2 części - dla tych odważnych i dla tych, które muszą nabrać odwagi...;)
Buba i Kubusiowa przypadły sobie do gustu
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ai-O3X1JoEw/UE4dDqGt3DI/AAAAAAAAG_w/1hgjc5KAtKs/s441/DSC08088.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0dN9EqYphv8/UE4c_d_8EMI/AAAAAAAAG_o/OoeZFyj82Gk/s441/DSC08089.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AMlgfI3UneA/UE4c6xlozDI/AAAAAAAAG_g/iFBvQNXQo3E/s441/DSC08094.JPG)
Szafirek i Kubusiowa
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZHsuniqYOxM/UE4c1VxE1EI/AAAAAAAAG_Y/0o5qVlP08Ls/s441/DSC08095.JPG)
Smoky - nasz samiec alfa, ale już niedługo :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-Xqb5yZafrZI/UE4ctpRlKeI/AAAAAAAAG_I/xSRCD3akNhI/s588/DSC08097.JPG)
Bambi :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pTmKZL0hrsQ/UE4cpuWgfvI/AAAAAAAAG_A/vG1Ta05GI08/s588/DSC08098.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tqM0CnhcwHM/UE4ciySkD6I/AAAAAAAAG-4/TkGlpItPfjI/s588/DSC08100.JPG)
Luka i Siostra Be
(https://lh4.googleusercontent.com/-V87uHZ37AF8/UE4cbJxSxPI/AAAAAAAAG-o/MrOARTWVYdo/s588/DSC08103.JPG)
panna Tulisia...odpoczywa, a to nowość :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-ABEI_18drzM/UE4cYoUR30I/AAAAAAAAG-g/uyrrMqTDwIw/s588/DSC08105.JPG)
żartuję, Tulisia dość dużo się rusza ;)
Luka
(https://lh3.googleusercontent.com/-kGVipd1S_MQ/UE4cQM8piqI/AAAAAAAAG-I/pKGe1xUX_Vk/s441/DSC08109.JPG)
Bugs wyczuł, że dzisiaj będzie uczta koperkowo-natkowa...;) i wylądował na stole :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-Pl75myAQ47I/UE4cMVt4lvI/AAAAAAAAG-A/wKcK4OpbdpE/s588/DSC08110.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WH54Kg9A4PA/UE4cG5yosqI/AAAAAAAAG9w/8owX5u22omw/s588/DSC08114.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eTd8bF75d7o/UE4cDlGVj9I/AAAAAAAAG9o/K6JLUlXOrZo/s588/DSC08115.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oqjJxbQNyxs/UE4b_s_W4SI/AAAAAAAAG9g/jQiCEPHWHiw/s588/DSC08116.JPG)
a Luka nie mogła być gorsza :]
(https://lh6.googleusercontent.com/-zN1p8vbZG5s/UE4b7-zM7WI/AAAAAAAAG9Y/6U1LcMwXXns/s587/DSC08118.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jQaHeFyYiRo/UE4b4cTWmLI/AAAAAAAAG9Q/WMrFzTCDhG4/s588/DSC08119.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ac4WFOvoLII/UE4b1FkQqtI/AAAAAAAAG9I/3jkJEGaPxSI/s588/DSC08121.JPG)
i w końcu doszło do inwazji na koperek i natkę...:]
(https://lh5.googleusercontent.com/-Lzr4xD3S9Ic/UE4bx5XYFTI/AAAAAAAAG9A/cLTjPpxqrMg/s588/DSC08124.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qNvC3mhuAJY/UE4bub7pCxI/AAAAAAAAG84/moEqKiuNtwk/s588/DSC08125.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NxsH9PvzxGk/UE4bqmhoHOI/AAAAAAAAG8w/Cac_zjXo_HU/s588/DSC08126.JPG)
Bugs uwielbia siedzieć w odwróconym domku :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qucMIMOd5lk/UE4bmTtH6dI/AAAAAAAAG8o/jkwpvsZ4sPI/s588/DSC08130.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-y0wCRvG5dZ8/UE4bi_ojrgI/AAAAAAAAG8g/zmj54kWzC_8/s441/DSC08131.JPG)
sprzątamy podłogę, a dziewczyny się kręcą...;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hYawOELa2zg/UE4bf6kUolI/AAAAAAAAG8Y/XMmZqXV237Q/s441/DSC08133.JPG)
jak widać początkowo Play uczestniczyła w sprzątaniu bardzo aktywnie :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-gxrz5NXf7jk/UE4bbfCE4mI/AAAAAAAAG8I/jC4nxKNamcE/s588/DSC08138.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DJtQQ3PHOQA/UE4bden5fKI/AAAAAAAAG8Q/RhiaEskm-SU/s588/DSC08137.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dmtxt_gxkyU/UE4bY7_N1jI/AAAAAAAAG8A/aGoDQ57oS7A/s588/DSC08139.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mGj-E113PA4/UE4bV2eL9SI/AAAAAAAAG74/Qmyz591kigo/s588/DSC08140.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Dq2WoNpOkBs/UE4bS_mrYLI/AAAAAAAAG7w/vbt00f8HF7E/s441/DSC08141.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sm4OPFJMzOc/UE4bQ3ofN8I/AAAAAAAAG7o/8nnmS0pEkt0/s588/DSC08143.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iKizbRK68tg/UE4bPMgJEBI/AAAAAAAAG7g/ZFw9NlEnCec/s588/DSC08144.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wCLEfwiZF_0/UE4bMyVOJoI/AAAAAAAAG7Y/0VDP9RH5QAU/s588/DSC08146.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7afoUrJfzG4/UE4bLFExCGI/AAAAAAAAG7Q/YuHs61JI-hE/s588/DSC08147.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cSGri4h0xWs/UE4bG59tWYI/AAAAAAAAG7A/1uva2qvXaQU/s588/DSC08151.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2GGznjaqtSs/UE4bEKAJirI/AAAAAAAAG64/UR-yJ6uE1CE/s588/DSC08152.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WW7Za8PDZQQ/UE4bCNOWw_I/AAAAAAAAG6w/0EDeb_MB2wU/s588/DSC08153.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VJQ29JkuwBU/UE4bAVurLNI/AAAAAAAAG6o/zspp842odro/s588/DSC08154.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MDVqBxiF2LI/UE4a8oDyzHI/AAAAAAAAG6g/lrBA-o_JyNE/s588/DSC08155.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VACXNIVLPLs/UE4a4oCHNiI/AAAAAAAAG6Y/Shm07A7oP3M/s588/DSC08157.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XmqezIRVv_A/UE4a1F6er8I/AAAAAAAAG6Q/TkVsqUzHMGQ/s588/DSC08158.JPG)
czas zamieszkać w nowej rezydencji :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-F-RUQCCpbp0/UE4aqtZhiBI/AAAAAAAAG5w/EmDFs9jAC8I/s588/DSC08164.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_g9bUiO6z8o/UE4atOljKoI/AAAAAAAAG54/Dqe0lR1QqJg/s441/DSC08163.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-en8_9unPSqk/UE4anhs4fTI/AAAAAAAAG5o/921h9XslCAQ/s588/DSC08165.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2oGcQRv4XZ4/UE4ai2GAvHI/AAAAAAAAG5Y/n3Jbmom1Vpk/s588/DSC08168.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-imqZq_pPulU/UE4adlopqgI/AAAAAAAAG5Q/WpeHxLd0D1c/s588/DSC08169.JPG)
Kubusiowa w końcu się ożywiła :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-q1_-TdnW4G4/UE4aaZLVZtI/AAAAAAAAG5I/ZYpPIlpDMcI/s588/DSC08170.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ebSgOAH4gDQ/UE4aXP-G48I/AAAAAAAAG5A/aBeg2IP4tcA/s588/DSC08171.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-t-HdRliE1bY/UE4aIAC--tI/AAAAAAAAG4o/dS7XneHvkzY/s588/DSC08174.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-aPCi2AqFYHs/UE4aDW9wp1I/AAAAAAAAG4g/kiQquckLRUY/s588/DSC08176.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EvJSXJfne8E/UE4aAOa3JtI/AAAAAAAAG4Y/PYh0TyZLDSI/s588/DSC08177.JPG)
Klara
(https://lh4.googleusercontent.com/-N3dudPD_eQ0/UE4Z8ERSHkI/AAAAAAAAG4Q/go5Mtdx1jok/s588/DSC08178.JPG)
i w końcu przyszedł czas na to, co najlepsze :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xEeZVjUs8nA/UE4Z5vBxZKI/AAAAAAAAG4I/EaykUL5aXgY/s588/DSC08181.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xbzc3XmXuRo/UE4Z2RVJOlI/AAAAAAAAG4A/CaAd_rNERYc/s588/DSC08183.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nn4WLcBAnV0/UE4ZwxIjtQI/AAAAAAAAG3w/XxY6s6NbOJU/s441/DSC08185.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MQZVxCeAMew/UE4ZuJlIxFI/AAAAAAAAG3o/7dnpw4XhKzU/s588/DSC08186.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-38xHFb-0ZqI/UE4ZqsrlkaI/AAAAAAAAG3g/6UoTQEgObUw/s588/DSC08187.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GpQjENnJxJs/UE4ZnBvVN-I/AAAAAAAAG3Y/XgTgSA5Jx1U/s588/DSC08188.JPG)
a tu się wkradł nasz Amigo....który coraz ładniej wygląda :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ULnJPdnmWns/UE4Zfx3uloI/AAAAAAAAG3I/wnZ04QA4_zM/s588/DSC08190.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AtOLcxu01zI/UE4ZdUtv5xI/AAAAAAAAG3A/HbgEvsPw_LA/s588/DSC08191.JPG)
teraz czas na suszonego banana :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8XyM8YMTeAU/UE4Za9zduSI/AAAAAAAAG24/DY_3HdfmpJM/s441/DSC08192.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-61K90ASpaiQ/UE4ZWOosRzI/AAAAAAAAG2o/orgNwAQbWF4/s588/DSC08194.JPG)
i hit dnia...- uwielbiam tego biało-grafitowego brzdąca...
(https://lh5.googleusercontent.com/-go7G_Lgt71U/UE4ZTD_vbdI/AAAAAAAAG2g/zT198is6MBw/s588/DSC08197.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9wAyj_v0WIg/UE4ZPtEp6tI/AAAAAAAAG2Y/eFoLz5OJ9I0/s588/DSC08198.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2EBWvtCBwvs/UE4ZGuRxNjI/AAAAAAAAG2A/CXwV8wIrBeg/s588/DSC08201.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3HfsyB6wh40/UE4ZDqaprRI/AAAAAAAAG14/oQl14WbmDxE/s588/DSC08202.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DY14jCVMBJY/UE4Y_yu5JcI/AAAAAAAAG1w/flqvvY63slk/s588/DSC08203.JPG)
czas na odpoczynek...
(https://lh3.googleusercontent.com/-MuJo9wVIiPo/UE4Y8ol3B_I/AAAAAAAAG1o/DZ9xB_3f8fo/s441/DSC08205.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jic5eU9ogNU/UE4Y6edkGKI/AAAAAAAAG1g/YCa9N4HUu5A/s441/DSC08207.JPG)
Libby - może kiedyś uda mi się jej zrobić ładne zdjęcie :) póki co...nie nadążam za nią ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4Xdt882r-fE/UE4Y3jcwbiI/AAAAAAAAG1Y/ZZogqng65kw/s441/DSC08208.JPG)
na koniec kilka zdjęć Azylu, kiedy króliki już śpią...;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kdLYa8DVGNI/UE4YtrmCsyI/AAAAAAAAG1A/CIpQAQgaU1E/s441/DSC08212.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gmnwxd8MPEc/UE4YqYzKYNI/AAAAAAAAG04/H8rVzl3qaBM/s441/DSC08213.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-niXEdUO-mnw/UE4YkCaw3uI/AAAAAAAAG0o/fasAEGegVrE/s588/DSC08216.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dBwrVLOU3WU/UE4Yhc7BbmI/AAAAAAAAG0g/x3S1__c1xLg/s588/DSC08217.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MAFF7rA61jU/UE4YbOVbLJI/AAAAAAAAG0Q/0cOjZ6aRas0/s441/DSC08219.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7jC9TcLEWtM/UE4YX_upAlI/AAAAAAAAG0I/KbG0partdGA/s588/DSC08220.JPG)
-
Ten bialo-grafitowy maluch wyglada jak maskotka na tych zdjeciach :lol
Zdjecia krolikow jak zwykle sa super. Ale takze caly czas jestem pod wrazeniem tego, jak azyl zostal wyremontowany i urzadzony :)
-
A co słychać u Fly?
-
Biało-grafitowy maluch już teraz potrafi się ustawić w życiu ;) Taki to ma dobrze! :P
A Amigo jaki się puchaty robi! Nie do poznania :bunny:
Ja jestem wielbicielką Siostry Be :P wygląda, jakby sobie zrobiła make-up - tylko te kreski na oczach troszkę grube jej wyszły :P
-
Hihi...najgorzej,że to makijaż permanentny ;)
Olu, aż miło popatrzeć na zdjęcia...ukłony za poświęcenie dla fotografa, który najwyraźniej w czasie sesji froterował brzuchem podłogę ;D
Ciekawa jestem kiedy maluchy pokażą mordki- bo na razie kuperkami się odwracają :) Maluch szaro- biały cudny....że mu tak wygodnie do góry kołami :niespodzianka
Przy okazji chciałam spytać, gdzie się podziewają Frenchy i Satine? Dawno nic o nich nie słyszałam :( I co za szczęściarz będzie domkiem Bambi?
PS. A wieszaczki nadal leżą ;P
-
I co za szczęściarz będzie domkiem Bambi?
Bambi nie teskni za Bluelkiem?
-
Satine i Frenchy są we wspaniałych domach tymczasowych (hmmm pyt. brzmi czy tylko tymczasowych, ale to się na pewno wkrótce okaże...;))
co do Bambi, muszę się skonsultować z moim drugim adopcyjnym ja w tej sprawie :P a na temat Fly Magda na pewno napisze :)
wieszaki jeszcze leżą, bo inne rzeczy nas wciągnęły i mamy poślizg, ale w końcu w końcu w końcu wylądują na ścianie :)
Bambi czuje się naprawdę dobrze...jest mniej terytorialna...nosek ładnie wygląda. oby wkrótce opuściła Azyl.
-
Biało-grafitowy maluch to najcudowniejszy królik jakiego widziałam, zaraz po moich szkrabach. Naprawdę, cudo <3
-
20.09 będę samochodem w Poznaniu. Więc jeżeli trzeba jakieś uszy przetransportować w te lub we wte ;-) proszę dać znać.
-
Zdjęcia doskonałe - i takie to wszystko dynamiczne - impreza się rozkręca, cliffhanger i na końcu rozwiązanie akcji (króliki w klateczkach). Piękne te nowe "nabytki" - a Maluszki Jagody chwytają za serce, szczególnie ten maluch leżący nóżkami w górę.
Swoją drogą, dziewczyny, Wy chyba musicie tam cały czas sprzątać! jak to możliwe, żeby utrzymać taki porządek przy takim stadzie??
Sonia, nie wiem, czy Bambi tęskni za Bluelem (już Rubensem ;), ale on chyba już nie tęskni - dziś ugryzła go w dupkę nowa życiowa partnerka, ale on ją też parę dni temu ciachnął, a Pandorę pobił (!!!). To prawdziwy zbój :P
-
czyli rubensowi rozwod dobrze zrobil. Druga mlodosc :diabelek
-
joac...trzeba codziennie dużo, naprawdę dużo...za dużo sprzątać ;) i co najmniej raz w tygodniu robić porządek generalny, taki świąteczny :] ;)
-
Ola, tak myślałam, że sprzątanie niemal non-stop ;)
a co do Rubensa, to on wcale nie da sobie w kaszę dmuchać, jest spokojny i stateczny, ale ząbków użyć umie (choć niewiele ich ma, biedak :/ Powolutku się oswaja z nową żoną ;)
-
taa ja takiego aparata jak ten biało szary już widziałam- oto moja Piccolinda jeszcze w DT w którym sie urodziła
(http://img824.imageshack.us/img824/1079/1008136a.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/824/1008136a.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
dzis tez niezle farmozony odstawiala- przypadla jej do gustu kobieta która ja glaskala na spacerze jak ta lezala, wiec najpierw polozyla sie na boku odstalaniajac brzuch do czochrania, a potem bach na plecy i lapki przednie za siebie i przysypiala w blogostanie glaskana po brzuchu
-
Tak patrząc po zdjęciach, to mogę stwierdzić, że jeśli chodzi o wygląd, to Kubusiowa byłaby idealna dla mojego Fikusia (gdyby nie drobna różnica w ilości białego na pyszczku, to bym mógł ich pomylić). :D
-
Ależ ładnie w Azylu jest :) i lokatorzy tacy... spokojni, wyluzowani...szkoda, że do Torunia daleko...
A co słychać u Jagódki? I gdzieś mi mignęło, że Bijou kica już w DS? :balet: Dajcie Kochane znać, chętnie obejmę WO innego potrzebowskiego uszaka :D
-
Rozbrajające :D za każdym razem kiedy wice jak moja aparatka walnie sie [doslownie] na boczel lub praktycznie na plecy za kazdym razem jestem rozbrojona - bo jak takiego uroczego urwisa nie kochac??
-
W azylu jest pięknie i tak radośnie :) Takie ciepłe, bezpieczne miejsce ... i czyste :D
-
Stópka jagodowego malucha jest dla mnie hitem...jaka ona śliczna
-
Marta, ta Twoja Piccolinda jest po prostu do schrupania :* Jak można tak nieprzyzwoicie słodko wyglądać?
-
co gorsza mimo ze dorosla nadal jest nieprzyzwoicie slodka i rozbrajajaca przez co wszelkie zbrodnie uchodza jej plazem(slodki wyglad to przykrywka- to kolejne dziecie szatana hahahah)
-
Wszystkie zdjęcia są piękne :DD Biało -grafitowy malec jest cudny,że duży go nie zgniecie ;)
Mam pytanie czemu Olinka ma niedowagę ? Czy taka przyjechała do azylu ? ....
-
Słuchajcie! Podrzucili mi kota pod drzwi!! Potrzebuje pilnie Tymczasu dla niego , bo wyjeżdzam a sama mam kota królika i szynszyla. Mały 7 tyg,odrobaczony!!, zdrowy,piękny whiskasek!! Można go obejrzeć u mnie na profilu na facebooku : Dobrusia Kłosińska!
-
:balet: AAAAAAAAAAA!!!! jaka cudna Tulinka!!!! :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-ABEI_18drzM/UE4cYoUR30I/AAAAAAAAG-g/uyrrMqTDwIw/s588/DSC08105.JPG)
-
icoztego tak, tak, tak Bijou jest już oficjalnie w DS :bukiet dziękujemy za wirtualną opiekę nad tą ślicznotką...lista uszaków do wirtualnej adopcji dzisiaj powiększyła się o kolejne 4 pary uszu - w tej chwili jadą do nas 4 hodowlane maluchy, uratowane przez MAS,
tym samym w Azylu będą 22 króliki + 4 brzdące Jagody
dobrussia niestety w tej chwili nie przychodzi mi do głowy nikt, kto mógłby przygarnąć jako DT małego kota :/
enia1973 w moim poście był błąd - miałam na myśli Bugsa :( znacznie odstaje od Olinki i Szafirka (Olinka ma idealną wagę)
Bugs dzisiaj był u wet. i na razie nie wiemy, dlaczego jest taki chudy - minęły ponad 2 tyg. od kiedy do nas trafił, ale wtedy wydawało się, że jest po prostu bardzo młodym królikiem, który zacznie przybierać na wadze. niestety. Bugs jest bardzo aktywny, ale kiedy biega, boję się, że zaraz zrobi sobie krzywdę :( jest tak przeraźliwie chudy...w dodatki nie jest zainteresowany ani cuni nature, ani rodi care...mam złe przeczucia :(
póki co próbujemy mu pobudzić apetyt, a w najbliższych dniach okaże się, co dalej
dla wielbicieli makijażu permanentnego :)
Siostra Be korzysta z siedziska :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JSL5R5hfx14/UE97XBdpF5I/AAAAAAAAHCU/H90KHYeYdXY/s588/DSC08223.JPG)
Tulisia woli tunel :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nda4B_WtJNc/UE97ahh3vHI/AAAAAAAAHCc/C56JB8vlJHQ/s588/DSC08224.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UIiBtSkcCFM/UE97fKX-ofI/AAAAAAAAHCk/W8OznPDdOqs/s588/DSC08225.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4vHbZixWWP0/UE97jQfmSEI/AAAAAAAAHCs/XlS7eAsfnJE/s588/DSC08226.JPG)
Klara jest bardzo nieśmiałą, ale uroczą panną :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uH2iPT0OUNE/UE97mkR-0BI/AAAAAAAAHC0/DCB-wImI3ys/s441/DSC08228.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-eFSVdGiyDz8/UE97qVrKtzI/AAAAAAAAHC8/UXbmednusuM/s441/DSC08229.JPG)
maluszki prezentują się od przodu..i od tyłu również :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-r4QXctZ2OXE/UE97uD34iKI/AAAAAAAAHDE/DXmpoDnGzEg/s588/DSC08230.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tXjuBNJb10M/UE97zWZdT6I/AAAAAAAAHDM/dgcBp6DkM_g/s588/DSC08234.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TBqY94Y5KE8/UE972_5kHtI/AAAAAAAAHDU/KteWGStKecc/s588/DSC08235.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XYZ04mpT8Ak/UE975iBQQjI/AAAAAAAAHDc/5_6P67wJNOE/s588/DSC08236.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AGA00DGO7G0/UE978fPzz-I/AAAAAAAAHDk/TXwT0uHsA5A/s588/DSC08238.JPG)
Kubusiowa zarekwirowała jeden z trawiastych domków :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jbWtWRdlcJQ/UE98BAt20fI/AAAAAAAAHDs/JCm1V-Xl9VM/s588/DSC08240.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zNYk53uag5k/UE98FRn5tlI/AAAAAAAAHD0/17zsBvWm4z0/s588/DSC08241.JPG)
wieszaki :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-VSMUyB5wbgE/UE98Jewy98I/AAAAAAAAHEE/1sxQv72GGN4/s588/DSC08244.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GYExBF2lmc4/UE98HA7H_4I/AAAAAAAAHD8/j1viU0_dw6Q/s441/DSC08243.JPG)
każdego dnia kolejne drobiazgi upiększają Azyl :)
jutro prawdopodobnie Libby i Smoky zostaną wysterylizowane/wykastrowane
kata_strofa ode mnie i nasze azylowej ekipy... :przytul
-
Dziękuję Wam.
Jutro przyjadę ogarniać Azyl, poznam nowe maluchy. Wolę zajmować się teraz czymś pożytecznym.
Mam nadzieję, że jak nasz ból po stracie Trolla nieco się załagodzi, zdecydujemy się (ku niezadowoleniu Mierzwiaka) przygarnąć jakiegoś uszaka na DT. Być może któryś z nich wybierze nas, tak samo jak zrobił to Troll.
-
Piękne uszaczki ♥ !
-
ile zostało maluchów 4?
-
jakie one mają maleńkie uszka :O
-
Hej! A jak tam Fly?? bo Magda miała napisać a ja ciągle czekam :)
-
Fly pewnie się obżera :D
-
no ja mysle ze dostala caly wor smakolykow- jeszcze jej do normy troche brakuje niech je ile da rade i zwalcza choróbsko
-
oj tak obżera się obżera - smakołykami także ;-) a do tego nauczyła się robić piruety i podskakuje zadowolona jak słyszy, że jedzenie się zbliża - szaleje aż miło ;-) Muszę jej zrobić jakąś nową sesję zdjęciową - a wieczorem jeśli znajdę chwilkę czasu wrzucę fotki pt. różne pozycje śpiącej Fly :P
Ataki na szczęście więcej się nie powtórzyły - w poniedziałek dostała ostatnią dawkę leków i teraz czekamy... ale tylko na poprawę - kolejne pogorszenie nie wchodzi w grę ;-)
-
o dobrze to slyszec- wiedzialam ze smakolyki maja na krole zbawienny wplyw
-
Zgodnie z obietnicą wrzucam kilka moich ulubionych pozycji śpiącej Fly ;) Generalnie jest niesamowita pod tym względem - i strasznie słodka ;-)
Tylko ucho się ledwo zmieściło ;) :
(https://lh6.googleusercontent.com/-lmCm0KbuUfo/UFIp3YCWLhI/AAAAAAAAAR4/-ppgCl4V8bs/s640/DSC00662.JPG)
Najsłodszy pyszczek jaki znam ;-) :
(https://lh3.googleusercontent.com/-YvwGAVIM-Ug/UFIpyxf1vzI/AAAAAAAAARw/HryIhVsGFKs/s640/DSC00661.JPG)
To tylko pozory - wcale nie jest taka niewinna :D :
(https://lh4.googleusercontent.com/-sTxJJlK7ewI/UFIp76g2ygI/AAAAAAAAASA/yfO2OsoKO08/s640/DSC00663.JPG)
Tutaj jest jej prawdziwa twarz: ;-)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4O9PBMXfuaE/UFIjCsfI_dI/AAAAAAAAAQY/H23hPmvnzBU/s640/DSC00764.JPG)
Czasami wredna, zadziorna, zawsze ma coś do powiedzenia ;-) A gdy jej się coś naprawdę nie podoba... to wyżywa się na podkładach:
(https://lh5.googleusercontent.com/-KizMywQxUSo/UFIpp0AP7NI/AAAAAAAAARo/_JZc-bGVc50/s640/DSC00749.JPG)
i miskach: :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-ndqjlKZXW0Y/UFIpEb4aIPI/AAAAAAAAARY/SE5JOB-BQg0/s640/DSC00748.JPG)
Cała ona :)
Natomiast co do reszty azylowej ferajny to dzisiaj Azyl opuściła Kubusiowa - pojechała do DT pod Poznań do Agnieszki u której już mieszka nasz adopcyjny Mopsik :) Aga dziękuję Ci jeszcze raz za Twoje dzisiejsze zaangażowanie - dzisiaj był wyjątkowo pechowy i ciężki dzień pod wieloma względami... oby kolejne były spokojniejsze i łatwiejsze - i dla ludzi i dla królików... :]
Dobre wieści są też takie, że szykuje się dom dla Merlina i Bambi a po 22 września do nowego domu jedzie nasz weteran Puchatek :hura:
No, ale tak jak to w życiu... musi być równowaga :] Najbliższym transportem do Torunia przyjedzie uszatek z Bydgoszczy, który ze względu na nadchodzącą zimę musi zmienić miejscówkę na bardziej przyjazną domowemu królikowi... ze względu na to, że był agresywny został umieszczony na dworze co miało go zresocjalizować :D Ale niestety ta metoda nie zadziałała ;-)
A wczoraj dzięki MAS :bukiet i naszej Beacie i Rafałowi :bukiet przyjechały do Torunia takie oto cuda....
(https://lh3.googleusercontent.com/-5shCibCazIc/UFIvbdV3jfI/AAAAAAAAASs/0o6NUactDQo/s800/P1090156.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aN3xJAhvapc/UFIvd6jM85I/AAAAAAAAAS0/LqtEHX8MBFI/s800/P1090166.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-klBE2FojiRE/UFIvhNTsekI/AAAAAAAAAS8/rlQWQtm26_U/s800/P1090145.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kiuPCxNQuSA/UFIvhw5mjjI/AAAAAAAAATE/7QfCG7b08qQ/s800/P1090144.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fdcSarDF1nA/UFIvij_jgkI/AAAAAAAAATI/NqYHL2TmiEY/s800/P1090146.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0PhlpgfROpw/UFIvkq1sRrI/AAAAAAAAATc/e3NRWPL--Jk/s800/P1090150.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4PVWCU0LXLE/UFIvlczMtcI/AAAAAAAAATk/MDdi82vBRZk/s800/P1090151.JPG)
Poszukujemy dla nich... imion :P A także tradycyjnie - wirtualnych, stałych lub chociaż tymczasowych opiekunów :)
-
No nie! Będą olbrzymy! :heart:
Temu co się łapki rozjezdzaja to Iksik - bo ma łapki na x-a jak się położy :D
-
Będą będą :D cała czwórka - bez wyjątków :] Każdy kto posiada olbrzyma potwierdzi, że nie ma kochańszych królików na świecie :bunny:
-
No nie! Będą olbrzymy! heart:
Oj beda ;) A jak tymi uszyskami podloge pieknie zamiataja :lol Szaraczki tez sa cudne!
Madzia, no wlasnie ja tak ostatnio pomyslalm, ze jak bede kiedys brac nastepnego krola, to wlasnie takiego duzego klapoucha :D Ale to pewnie za pare lat jak mi sie warunki mieszkaniowe zmienia ;)
A imiona... Mam dla kobit: Lora, Flora, Maise, Gienia (lubie polskie 'tradycyjne' ;) )
Dla chlopakow: Witus, Andy... Nie mam specjalnie talentu do imion, ale nawet jak nie teraz to moze kiedys sie przydadza ;)
-
Każdy kto posiada olbrzyma potwierdzi, że nie ma kochańszych królików na świecie
Potwierdzam !!! nie ma to jak kawał dupska do miziania
-
Będą będą :D cała czwórka - bez wyjątków :] Każdy kto posiada olbrzyma potwierdzi, że nie ma kochańszych królików na świecie :bunny:
Oczywiście nie mogłabym się nie wypowiedzieć :P OCZYWIŚCIE POTWIERDZAM!! :lol
-
Cudooowne olbrzymy! Echh i znowu się zakochałam :P
Fly wygląda kwitnąco :)
-
A te czarne baraninki to jakiej płci są? Bo proponowałabym Kawa i Mini - czarne, małe (jeszcze ;) ) i słodkie :)
-
Jakby byl chlopak czarnuszek to Macchiato ;) Tak sie kawowo zrobilo... :)
-
Jakie piękne króliki, zwłaszcza te szare wyglądające jak zajączki. Gdybym miał warunki, to takiego bym adoptował. :D
-
Często myśle o adopcji jeszcze jednego usza do czego prowokuje mnie Luśka. Krusiek jest spokojny, nudny wręcz jak na baranka przystało i za diabła nie rozumie, że długi rozpęd i walnięcie z byka przez Lottie to prowokacja do zabawy...deprymuje się, ucieka, naburmusza...nie chce się z nią gonić ani bawić. Co myślicie? jest duże prawdopodobieństwo, że kolejny baranek też będzie nadwyraz spokojny..
-
Asterix, Obelix i Panoramix :)
-
dzisiaj był wyjątkowo pechowy i ciężki dzień pod wieloma względami... oby kolejne były spokojniejsze i łatwiejsze - i dla ludzi i dla królików...
?????? Co sie stało?
-
Śliczności!: )
Co do imion: Joda , lord vader- szczególnie ten czarny jeśli chłopiec, Leya, Luke, Han Solo, Chewbacca, Obi wan Kenobi itd xD
-
Co do imion: Joda , lord vader- szczególnie ten czarny jeśli chłopiec, Leya, Luke, Han Solo, Chewbacca, Obi wan Kenobi itd xD
Dobrusia, Twoje propozycje bardzo mi się podobają :) Tylko Leja raczej nie przejdzie :P Zawsze może być jednak Amidala :)
-
o właśnie albo Padme:)
-
oscarez, widzę, że się nie poddajesz :) Nie udało się z Gutkiem :(, ale myślisz o innym baranku, i fajnie! Powiem tak: baran baranowi nierówny - moja śp. Pandusia była bardzo spokojnym barankiem, najwyższą formą aktywności było dla niej podrygiwanie na dywanie tak co drugi dzień, natomiast jej siostra Pandorka, którą mam do dziś, to jest króliczy wariat - potrafi urządzać dzikie gonitwy po dywanie i kanapie, wyścigi po korytarzu, piruety i wyskoki. I jakoś od razu było wiadomo, która będzie jaka. Na pewno dziewczyny z azylu Ci napiszą, który króliś adopcyjny nadawałby się na towarzysza zabaw dla Lottie.
A nie boisz się, że będzie agresja ze strony Lottie?
Madzia, zdjęcia Fly rozwalają, szczególnie to z pysiem, co za urokliwa dziewczynka!!! No i nowe azylowe nabytki też przecudne, te zajęczopodobne wyjątkowo interesujące.
No i świetne wieści z perspektywami adopcyjnymi dla Puchatka i Bambi :)
-
Agresja byla i w stosunku do Krusia jak Lottie do nas przyjechała. Z tego co sie orientuje to łatwiej samczyka w tym układzie zaprzyjaźnić. Pobiły się trochę i teraz się uwielbiają. Mam kilka na oku, nawet tu blisko w Krakowie jest Adaś którego miałem w domu chwilę po mojej "interwencji";) jest parka na miejscu Kłapcia i Habibi, wczoraj mnie rozwalił Migot z wrocławia...z parką może być większy problem logistyczny, Adaś to podobno uosobienie spokoju (kolejne), Migot bojaźliwy ale może nie do królików...dumam nad tym bo to wymaga lekkich przemodelowan klatkowych tez, a i musze wogole to przemyslec.
Nie poddaje się bo:
pierwsze primo baranki mnie totalnie urzekają
drugie primo są Uszy w potrzebie,a ja akurat mogę im pomóc
takie tam moje rozważania :)
-
Rozważania bardzo chwalebne, oscarez. Ja też wychodzę z tego założenia, że skoro mam możliwość, to wezmę uszaka, stąd mam już czwórkę - więcej nie dałabym rady, ale serce mówi TAK, TAK, TAK! Baranki faktycznie coś w sobie mają, mnie też serce mocniej bije na ich widok - pewnie dlatego, że moje pierwsze dwa szkraby były barankami.
Życzę Ci zatem udanego wyboru - zresztą każdy będzie udany. Adasia i pozostałych uszaków nie znam, ale Migot rzeczywiście niesamowity :)
-
Roboczo zostały wybrane imiona Iksik, Lora, Asterix i Obelix ;-) Ale wszystko się może jeszcze zmienić jak okaże się, że płeć nie ta :P
Oscarez tak jak joac pisze z barankami jest bardzo różnie, z mojego doświadczenia wynika, że na pewno są dużo łagodniejsze niż zwykłe miniatury co nie oznacza, że są spokojniejsze ;-) Też się zdarzają flegmatycy - jak wszędzie ;-) ale wśród tych, ktore poznałam osobiście królowały raczej wszędobylskie, ciekawskie, odważne, aktywne uszy ;)
Zobaczymy czy całej czwórce hodowlanych maluchów opadną uszy, ale wszystko na to wskazuje :D
ing to był ciężki dzień bo czasami niesamowicie trudno jest zorganizować wszystko i wszystkich tak, żeby nic z niczym nie kolidowało, żeby wszystko wszystkim pasowało, żeby załatwić to co było w planach i żeby każdy był zadowolony ;-) Codziennie są wielkie kombinacje aby przywieźć królika, zawieźć, przynieść to czy tamto, podjechać w jedno miejsce, za chwile w inne, a wakacje się skończyły i już nie każdemu wszystko pasuje i wtedy jest naprawdę ciężko... Wiele osób poświęca dla Azylu swój czas, ale też każdy ma swoje życie prywatne i codziennie problemy z nim związane :/ do tego młodzież codziennie musi chodzić do szkoły a starszyzna (:PP) do pracy (bo z królików nie da się niestety wyżyć ;) )no i dlatego czasami ma się ochotę tylko krzyczeć z rozpaczy bo reszta społeczeństwa, która tylko przysparza nam pracy i kłopotów nie jest dla nas wyrozumiała ;-)
Dlatego nigdy nie będzie nas za dużo - im więcej osób chętnych do pomocy przede wszystkim w Toruniu tym lepiej - przede wszystkim dla królików :bukiet
-
jak podejmowalimy decyzję o adopcji to ja w pierwszym momencie zakochalam sie w Maksiu ktory "wisi" w adopcjach. Takim olbrzymku wlasnie kolo 8kg. Ale moj maz powiedzial ze zje mi kota,.
-
Zobaczymy czy całej czwórce hodowlanych maluchów opadną uszy, ale wszystko na to wskazuje icon_zeby
Nie wytrzymam :heart: Słodziaki strasznie, będzie więcej ich zdjęć? :blaga: pliiiis! :icon_smile2 :icon_smile2 :icon_smile2 :icon_smile2
-
Piękne uszole :zakochany: Jestem zachwycona pięknościami :DD
A tak w ogóle moja kocica nie miała sterylizacji , lekarz podjął decyzję o zrobieniu jej badań jest tak zwaną kocią anorektyczką. Niestety boję się o nią biochemia wyszła ok ,ale ma za mało leukocytów. No i mamy problem . Lekarz prosił mnie o nie panikowanie zdarz się ,że to może być jej taka uroda :icon_question :icon_neutral . Boję się bardzo ,że to może być białaczka. :placze Jutro do lekarza po tabletki aby poprawić krew.
-
jak to malo leukocytów i białaczka? a nie mało czerwonych krwinek?
-
Piękne uszole :zakochany: Jestem zachwycona pięknościami :DD
A tak w ogóle moja kocica nie miała sterylizacji , lekarz podjął decyzję o zrobieniu jej badań jest tak zwaną kocią anorektyczką. Niestety boję się o nią biochemia wyszła ok ,ale ma za mało leukocytów. No i mamy problem . Lekarz prosił mnie o nie panikowanie zdarz się ,że to może być jej taka uroda :icon_question :icon_neutral . Boję się bardzo ,że to może być białaczka. :placze Jutro do lekarza po tabletki aby poprawić krew.
moja Sio ze swoimi kotami w takiej sytuacji pojechala do weta z warszawy jakiegoś supermegahiper specjalisty kociego onkologa, ktory kompletnie wszystkie podejrzenia wykluczył. jakbys potrzebowała namiar na tego weta, to daj znać, wezmę od mojej Sio.
PS. nie na temat. chciałabym żeby Tulisia już u nas była... :(
-
No kurcze ja już tydzień temu wysłałam formularz i nie dostałam żadnej odpowiedzi :(
-
Dziękuję za pomoc ,ale póki co to tylko moje podejrzenia . Lekarz prosił o spokój. Najpierw kuracja lekami ,która ma poprawić krew ,potem kolejne badanie krwi. Pamiętam mojego poprzedniego kota ,który odszedł na białaczkę to miał uszkodzone nerki ona wszystkie organy ok . :icon_frown Czuje się dobrze biega ,psoci od czasu do czasu Maciejce.
Mój lekarz to najlepszy w Gorzowie jeżdżą do nie ludziska z ciężkimi przypadkami. :buu
U kotów niestety niski poziom białych ,krwinek sugeruje białaczkę ,ale nie zawsze.
To jest cytat rozmowy :
Moja Niedobrotka też ma bardzo małą liczbę leukocytów.
Weterynarz podejrzewał białaczkę, gdyż taka mała ilość jest charakterystyczna w jej przypadku.
Proponowałabym Ci zrobić test na białaczkę, albo rozmaz krwi. Niedobrotka miała trzy razy test robiony i rozmaz też, ale białaczki nie ma.
Mała ilość leukocytów to może też być taka cecha wrodzona. I chyba tak jest u mojej kotki, bo leukocyty - pomimo podawania Scanomune - bardzo dobrego preparatu podnoszącego odporność - zwiekszyły się nieznacznie.
Idź do dobrego weta, zrób test białaczkowy, badania krwi i kup Scanomune - niech kotka pobierze minimum dwa tygodnie, potem przerwa i potem znów dwa tygodnie.
Może Scanomune jej pomoże.
-
Białaczka to nie od razu wyrok ;) W sensie- wiadomo, z biegiem czasu opieka nad kotem chorym na białaczkę jest coraz cięższa, bo zaczyna coraz więcej rzeczy się psuć, ale nie ma co od razu panikować.
Testy płytkowe na FelV i FIV są w prawie każdej lecznicy. Niestety, nie należy się do końca sugerować, że test wyjdzie ujemnie- bo choroba ta ma fazy wiremii :/ 100% pewności daje tylko test bodajże ze szpiku ( o ile dobrze pamiętam).
Ja mam dwa koty również z przewlekłą chorobą z kocim HIVem- FIVem- i mimo, ze są bardziej kłopotliwe, to jednak mam nadzieję na jeszcze przynajmniej kilka/kilkanaście lat wspólnego życia.
Co do białaczki kociej polecam lekturę wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=116724 na poprzednich były informacje, na tym też w gąszczu stron są poupychane :)
-
Białaczka to nie od razu wyrok oczko W sensie- wiadomo, z biegiem czasu opieka nad kotem chorym na białaczkę jest coraz cięższa, bo zaczyna coraz więcej rzeczy się psuć, ale nie ma co od razu panikować.
Dzięki za info. Niestety ,ale ja mam złe doświadczenia z białaczką. Mój poprzedni kot żył tylko dwa lata ,ale to było jakiś czas temu. U niego przebiegała bardzo szybko w ciągu dwóch tygodni nie było kota. Ja nadal liczę ,że to jakiś błąd lub taka jej uroda.
-
duszka01 a do kogo pisałaś?
-
Pozdrowienia od GUMISIA
(http://desmond.imageshack.us/Himg835/scaled.php?server=835&filename=img4403u.jpg&res=landing)
-
Dziękuję:) Gumiś jak to on - śliczności:)
-
Jaki śliczny Gumiś, na trawce w ogrodzie? On w ryjku listek trzyma? :*
-
Jestem tu nowa , formularz wysłałam p Kasi Mikołajczak , może mi ktoś podpowie co robić dalej ?
-
Kasia Mikołajczak jest na urlopie do jutra, na pewno skontaktuje się po powrocie.
-
Bardzo dziękuję , martwiłam się już że się nie nadaje :( a chciałabym adoptować jakiegoś króliczka , narazie adoptowałam wirtualnie Brudzię :)
-
maluszki szaleją, jedzą, biegają i tak bez przerwy (a raczej z przerwą na krótką drzemkę)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0sOtHCnU2PI/UFS2T0tXVDI/AAAAAAAAHHE/V7ewl_bzm7M/s640/DSC08246.JPG)
Buba i Olinka
(https://lh4.googleusercontent.com/-grwe1Oe8AHQ/UFS2eVPSJjI/AAAAAAAAHHM/QKO_zlo_1vs/s640/DSC08248.JPG)
codzienna akcja: sprzątanie ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HWQZ7Y0RrZ4/UFS28UA2vzI/AAAAAAAAHHc/lQ0m92wwbc8/s640/DSC08250.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6wFugKIij7g/UFS3cOVKgUI/AAAAAAAAHHs/YyDSz0HaeHo/s640/DSC08252.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Jzh_pQJ-Bkg/UFS4TlIpisI/AAAAAAAAHIE/0B-D9VXjlyI/s640/DSC08256.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1Wlp-6gmiIs/UFS4qxeMp8I/AAAAAAAAHIM/O8nH43x02dc/s640/DSC08257.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jENVgDyCNHE/UFS591YD_-I/AAAAAAAAHIk/MT61kgOU8wM/s512/DSC08260.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--1LGS_8HTWE/UFS6SNiyNII/AAAAAAAAHIs/Q377uh2-Ae4/s512/DSC08261.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-shvhXdlM0aQ/UFS6l073bdI/AAAAAAAAHI0/UNbeDyD5twE/s640/DSC08263.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rE8BlL6QwWg/UFS7PvwjmKI/AAAAAAAAHJM/NlOS-pzg6LI/s640/DSC08268.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vG5n12144WE/UFS7okoVTBI/AAAAAAAAHJc/zs9YIxICmAM/s640/DSC08271.JPG)
jest smacznie...:)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mm05KD5YLzE/UFS7woU30lI/AAAAAAAAHJk/5yg_7JAFrHE/s640/DSC08272.JPG)
a potem Tulisia ma dietę wyłącznie siano :]
(https://lh4.googleusercontent.com/-kZuShGLS2fU/UFS78Vi-vBI/AAAAAAAAHJs/h2aJvNUQCP0/s640/DSC08273.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Bay7DBCVAEA/UFS8SX8WjhI/AAAAAAAAHJ8/QwztXGKu_NU/s640/DSC08275.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-T3S-R9lDmSw/UFS84ei-tBI/AAAAAAAAHKM/EyHSWb7kzW4/s640/DSC08277.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ndRTrbivqy0/UFS9D3mW8zI/AAAAAAAAHKU/5XsGNQN_QJc/s640/DSC08279.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fZ3dGbPtkd8/UFS9Wuu1KII/AAAAAAAAHKc/0Oq_znzYPbg/s640/DSC08281.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-psgFk9Kl0dk/UFS9sR4XS5I/AAAAAAAAHKk/2rnyMvJBDCM/s640/DSC08282.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PyJ82inC_uY/UFS9zznuv4I/AAAAAAAAHKs/YVpDEX2QRuM/s640/DSC08283.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Wcd9Oj-RIck/UFS-AS5r-uI/AAAAAAAAHK0/5swBAUl7v8U/s640/DSC08284.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jd2HTqXV3Ao/UFS-KzEfSYI/AAAAAAAAHK8/hjMqvzhCczE/s640/DSC08285.JPG)
testujemy nowe podkłady :) MartaP :bukiet
(https://lh4.googleusercontent.com/-r5_jjtifUDk/UFS-ft4xq8I/AAAAAAAAHLE/DAg_ZDcoaYE/s640/DSC08287.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Mx-WF0C2bZI/UFS-oQWZSBI/AAAAAAAAHLM/c7WiEkvXzyA/s640/DSC08288.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sJBuPQV91Ws/UFS-_MSFsoI/AAAAAAAAHLU/E81txpiw9MM/s640/DSC08289.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MWH9a-2VoE0/UFS_KZu4JCI/AAAAAAAAHLc/b1PcZ0AAvpc/s640/DSC08290.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wqDlii6QD4E/UFS_Vuw2xvI/AAAAAAAAHLk/TT9q-v_4LTA/s640/DSC08291.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-njxPaIwUXvQ/UFS_qMw3rMI/AAAAAAAAHLs/wanjpwvvF8Y/s640/DSC08292.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-r-iPG2L2wak/UFTAHwj5_ZI/AAAAAAAAHL0/nGIJchBYcCI/s640/DSC08293.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hjfZ4mSgxAA/UFTAtCmkNcI/AAAAAAAAHME/q5p1AKVX5js/s640/DSC08295.JPG)
po wielogodzinnym spacerze czas na...jedzenie ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vPuYQpUlKhg/UFTEQJZOPQI/AAAAAAAAHNM/hbMJVuvYKuk/s512/DSC08308.JPG)
[mg]https://lh3.googleusercontent.com/-7S5v6jebTvo/UFTFZv8ocWI/AAAAAAAAHN8/u_WJ03e1SBE/s640/DSC08317.JPG[/img]
ale mina ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-otwl-a1HUog/UFTFn4qAhbI/AAAAAAAAHOE/STwaf1vC7u4/s512/DSC08318.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EZQRDr1JB4U/UFTF2gLA_MI/AAAAAAAAHOM/scyWRmpXThM/s512/DSC08319.JPG)
Bugs ku naszej ogromnej radości zaczął jeść. już wczoraj apetyt mu dopisywał. jest przeuroczym uszakiem. tak łagodnym, szalonym, towarzyskim :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hE0XMTofi10/UFTGCdQS_ZI/AAAAAAAAHOU/CJ7V0W8zl7A/s640/DSC08325.JPG)
nie ma jak duuuże uszy :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mCNdb4K7EKc/UFTGNcUTRqI/AAAAAAAAHOc/libUUnY0Xnw/s512/DSC08326.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AnGs5IBl8Ks/UFTGjnN3OtI/AAAAAAAAHOs/22K1fZCDf_k/s640/DSC08328.JPG)
maluszki ważą ok 1 kg :]
(https://lh6.googleusercontent.com/-5Dm1IrgP9ks/UFTG-klH6BI/AAAAAAAAHO8/pIVGnccb3sc/s640/DSC08330.JPG)
zjadłem już rodzynkę, czas na kolejny smakołyk :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sqLy1a13Xuw/UFTHIG3KAgI/AAAAAAAAHPE/IZhA72j0DNk/s512/DSC08331.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jMaqg50zA2o/UFTHSHb7doI/AAAAAAAAHPM/vas-mlxE0Vc/s512/DSC08332.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vKofKPgMX34/UFTHqs8xYyI/AAAAAAAAHPc/PHeoIYQzBco/s512/DSC08335.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KhJjwiaPIPI/UFTIE8FrHAI/AAAAAAAAHPs/EyD5aGM_VJ4/s640/DSC08337.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SUxhoohM89k/UFTI12GJSeI/AAAAAAAAHQE/S2wSInzdM5w/s512/DSC08340.JPG)
Buba na pewno potrzebuje jeszcze dużo czasu, aby zaufać człowiekowi, ale cieszy mnie bardzo to, że biega już po Azylu z innymi królikami i nie zamyka się w świecie dostępnym tylko dla niej samej...;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QuDwg6YSEIE/UFTKbv1f31I/AAAAAAAAHQk/38OJq209pxw/s512/DSC08350.JPG)
Bugs uwielbia swój koszyk! :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UIx97Iqi01s/UFTx6b_p7dI/AAAAAAAAHRI/ZEUDLeouJLk/s512/DSC08355.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_onsC20Qvj8/UFTJVrfLK7I/AAAAAAAAHQU/gzhZUIclf1g/s512/DSC08347.JPG)
dzisiaj ok 21:30 do Azylu trafił kolejny uszak :( - został znaleziony wieczorem na terenie prywatnej posesji - najprawdopodobniej przerzucono go przez płot.
w Azylu znalazł doskonałą miejscówkę w króliczej rezydencji
(https://lh6.googleusercontent.com/-MYrnz79QeYs/UFTylAUl1SI/AAAAAAAAHRo/QS79hwYHA1w/s640/DSC08362.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YmuGOOACOV8/UFTyz-mVhPI/AAAAAAAAHSA/HxGz_CDoqT0/s512/DSC08366.JPG)
***
w sesji zdjęciowej udział wzięły prezenty przywiezione dzisiaj przez naszych gości :przytul Marta & Kuba dziękujemy za wizytę :przytul
***
w najbliższych dniach pojawi się na pewno więcej zdjęć hodowlanych uszaków, a ja chciałabym dodać, że u MAS wciąż przebywają 3 króliki hodowlane, które czekają na przyjazd do Azylu...
w tej chwili w Azylu jest 26 uszaków...
na szczęście dzisiaj los uśmiechnął się do jednego z naszych podopiecznych - ostatecznie Merlin zostanie w swoim domu tymczasowym - Natalia :przytul, a Maurycy już w przyszłym tyg. opuści Azyl i zamieszka w domu, który miał należeć do Merlina :)
Libby, Play i Smoky są już po zabiegach sterylizacji/kastracji i czują się dobrze :)
***
dzisiaj nasz dzień w Azylu skończył się o 23 po 14 godzinach...to był bardzo ciężki tydzień. skumulowało się bardzo dużo problemów i mnóstwo pracy.
jeszcze trochę i remont Azylu powinien być już w pełni zakończony, z najmniejszymi drobiazgami..."drobiazgi" pochłaniają mnóstwo czasu i energii, ale jest tam coraz ładniej i to najważniejsze. w końcu Azyl to "dom" - przejściowy, ale dom i musimy o niego niezwykle dbać.
na co dzień nie mówi się o tym, ile pracy wymaga to, aby w Azylu panował porządek - nie tylko w króliczych klatkach, ale na podłodze, na regałach, na parapecie, w zakamarkach.
w końcu udało nam się zrobić porządek ze zlewem i wanną. w tym tyg. definitywnie zakończymy ten temat.
(https://lh6.googleusercontent.com/-EFSxOMvcr28/UFTzJ97KG6I/AAAAAAAAHSw/wjOUyEFIKHA/s640/DSC08377.JPG)
ostatnie dni po raz kolejny uświadomiły mi, jak wiele pracy i serca codziennie wkładamy w to, aby Azyl istniał.
w tym miejscu jest tyle serca, siły, czasami łez...
dziękujemy wszystkim, którzy każdego dnia nas wspierają :przytul
-
szafirek jest uroczy!!!!!!!!!!!
ps Ola co do obiecanego jedzonka bez obaw bedzie po prostu dziewczyny sie nie zgadaly z transportem wiec sie opozni
-
Olu, z tych zdjęć bije po prostu królicze szczęście i spokój :) One są wszystkie tak cudne i ujmujące, że można by oglądać te zdjęcia godzinami! Nowy uszaczek jest prześliczny, a Buba chwyta za serce. No i te wielkouchy - cud, miód, malina!
26 uszaków to dużo :( - a dopiero, co był, wydawałoby się, luz... No nic, inni przedstawiciele naszego gatunku dbają, żeby w azylu nie było pusto :/
Przesyłam mnóstwo serdeczności i pozdrowienia od Rubensa (Bluelka), który znalazł spokojną przystań u boku Trusi - są nierozłączni, nawet do kuwety razem włażą - to się nazywa miłość :D
-
Buba jest prześliczna! wygląda jak mała sarenka :bunny:
Zauważyłam, że nie było mnie w podsumowaniu więc się przypomnę ;). Czekamy z chłopakiem na transport dla Apollo (dla nas już Ginko). Jego przyszła partnerka już zapomniała o zabiegu sterylizacji i wygląda na trochę znudzoną naszym towarzystwem. W końcu, żadne człowieki nie zrozumieją jej tak jak drugi uszak. Niestety do czasu poprawki z analizy jesteśmy uziemieni w Koszalinie :( Dlatego byłabym szczęśliwa gdyby załapał się na kolejną sesje :zakochany:
-
zdj. Apollo na pewno się pojawią w tym tyg. :)
co do naszego nowego nabytku, wczoraj było już bardzo późno i tak dokładnie mu się nie przyjrzałam, ale patrząc na zdj., mam wrażenie, że ma powiększony lewy policzek. zobaczymy, może źle widzę albo przesadzam :]
fajne jest to, że ludzie przechodzą obok Azylu, widzą banner - jest od ulicy i mówią 'ooo azyl dla królików' i to, że jeszcze rok temu nie było takiego miejsca, do którego królik znaleziony na ulicy późnym wieczorem mógłby od razu trafić. miałam taką satysfakcję, kiedy wybrałam dla niego jedną z niewielu wolnych :P, ale już przygotowanych klatek :), że teraz zaczyna się dla niego lepsze życie :)
-
Ola, on faktycznie MA powiększony prawy policzek :( - chyba, że coś akurat przeżuwał...
Tak, to musi być niesamowita satysfakcja coś tak od podstaw stworzyć - i to coś tak świetnie działającego!!! Wszyscy tu jesteśmy pod ogromnym wrażeniem. A pod największym wrażeniem są mieszkańcy azylu, co widać na zdjęciach :)
Te suszone jabłuszka ciocia MartaP przywiozła dla zbójów? :*
-
Niiieee ciocia MartaP przywiozła warzywka i owoce, które.. przyznaje się, nie pomyślałam i położyłam na podłodze :P Króliczki za to bardzo ładnie poradziły sobie z otwieraniem siatek i wyżeraniem marchewki i pietruszki :) Jeden król nawet zaczął się dobierać do bananów! :lol Podsumowanie dnia wczorajczego:
Buba to żarłok :P Po cichaczu zjadła najwięcej pietruszki i marchwi :P Jest przecudowna :heart
Tulisia - to imię oddaje cały jej charakter :) Po prawie godzinnym leżeniu mi na kolanach, kiedy ją wypuściłam, podeszła i stuknęła mi rękę główką - bo przecież co ja sobie myślę?! To, że ją zdjęłam z kolan, wcale nie oznacza, że to koniec głaskanka :) A tak poza tym... Tulisia to szefowa wszystkich szefów w Azylu :P
Siostra Be - na żywo jest jeszcze ładniejsza :) Oczka są cudowne i w ogóle cała ona jest jakaś taka niespotykana :)
Amigo - w końcu po takim czasie mogłam go wytulić :) Jestem pod ogromnym wrażeniem jak te wszystkie Uszaki mają w Azylu cudownie :* Nie dość, że przytył i urósł, to widać, że humor mu dopisuje :)
Bugs - oczywiście i jego nie ominęło moje przytulanie :P Nie protestował, po jakimś czasie nawet się rozluźnił i chyba mu się podobało :) Kochana chudzinka :*
Maurycy - oooojjj... to jest Król! :) Ma przepiękne umaszczenie :zakochany:
Jagoda i jej maluszki - Jagoda to również szefowa :P Ustawia wszystkich, przegania jak ktoś jej przeszkadza w jedzeniu, jednym słowem, taka prawdziwa mamuśka ;) A maluszki? Są przepiękne! W życiu nie widziałam takich maleństw! Mieściły mi się w połowie dłoni :heart Jak wróciliśmy do domu, to Kuba stwierdził, że są wielkości omyka naszych wielkouchów.. i miał rację :P
Hodowlane maluszki - oooojjjjjj... Kuba jak je zobaczył, to stwierdził, że trzeba było wziąć od początku wszystkie 4 do domu :P Cuuuudowne są! :P Spać mi nie dają :P Coś czuję, że się jeszcze zobaczymy ]:->
Szafirek - jest śliczny i do tego taki kochany :) On zdecydowanie przypadł do gustu Kubie :P
---------
Olu - dziękuję za możliwość zobaczenia tego wszystkiego :* I za to, że TAK działasz, że wszystko jest uporządkowane i zorganizowane. Jesteś wielka! :) I trzymaj się dzielnie :przytul
-
MartaP, dzięki za taką fajną charakterystykę! a, to od Ciebie były te piękne warzywka! A że się króle do bananów dobierały, to wiadomo! Banany to ulubiony przysmak królika, hehe.
Super, że byliście z Kubą i wytuliliście tych wszystkich cudnych lokatorów Azylu :*
-
retysiu, szefowa szefów? :DD mam nadzieję ze Pimpek sie da ustawić ;)
nie mogę sie napatrzyć na te cuda uchate :heart :heart :heart :zakochany:
-
retysiu, szefowa szefów?
hehe, a co Ty myślisz, capo di tutti capi! :P - ona tylko tak łagodnie wygląda :)
Pimpek na pewno się podporządkuje, mądra szefowa do dar od niebios :D
-
Tulisia jest po prostu silną kobietą, ale nie wykazuje żadnej agresji! :) :) :) po prostu nie ma już w sobie nic z zastraszonego, stłamszonego królika, który spędził życie w małej klatce :) najlepiej na zdj. wygląda...od tyłu :P - tzn. tak uroczo - szefowa :)
82franchesca Gumiś jak zawsze przepiękny :bukiet
marta1984 wiem, wiem :D u nas każda ilość jedzenia się przyda - a jak widać na zdjęciach, azylanci lubią mieć urozmaicone jedzenie :P co tam karma i siano :P
MartaP ja też dziękuję za piękne podsumowanie części naszej cudownej ekipy :przytul
dzisiaj zamawiam dla nich kolejne 30 kg siana, kolejne 360 kg pelletu, 8 tys. sztuk ręczników...zamówiliśmy też 300 podkładów - dzięki MarcieP bodajże za ok 85 groszy za sztukę i myślę, że taniej już się nie da :* - czyli jak widać, wszystko najlepiej w ilościach hurtownych :D suszone smakołyki jeszcze mamy i musimy popracować nad dostawą ziół, bo to jest też ważny składnik ich diety :)
zapraszamy serdecznie do wirtualnej adopcji!
w szczególności wirtualnych opiekunów potrzebują:
Klara, Libby, Play, Smoky, cała urocza hodowlana czwórka i nasz wczorajszy przybysz :bukiet
dzisiaj pojawi się aktualizacja - tj. dodamy 5 uszaków
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.220.html
-
Pimpek na pewno się podporządkuje, mądra szefowa do dar od niebios :D
co prawda to prawda :DD
wprawdzie pimpek wyznaje narazie zasadę że krol jest tylko jeden, ale mam nadzieję ze miłość do królowej go w pełni zamroczy :DD
-
duszka01 a jakiego króliczka chcesz adoptować? Ja jestem w kropce-nie mogę wybrać między Pepsi a Astrid. A jak jeszcze tą całą włochato-puchato-kolorową zgraję zobaczyłam to już w ogóle mam mętlik w głowie :hmmm
-
Może ktoś z W-wy wkroczy do akcji? http://allegro.pl/sprzedam-krolika-w-dobre-rece-i2629574929.html
-
Zara u nas jest do wyboru, do koloru :D :)
teraz czas na transporty - kolejne króliki czekają w kolejce...i musimy się sprężyć z transportami do nowych domów:
dla Tulisi - do Łodzi
dla Apollo - do Koszalina
sprawa jest pilna, tym bardziej, że w tej chwili będziemy szukać transportu dla 2 uszaków od terrarysty - są oddawane na karmę dla węża (dla jednego były zbyt duże), ale mają szansę na lepszy los...
jak widać po chwili ciszy, zaczął się u nas niezwykle wzmożony ruch...
bardzo prosimy o wszelką pomoc :bukiet
dla uszaków od terrarysty szukamy transportu z Pomorza :bukiet
-
Ola,krolowa Tulisia niech wezmie swoj tron ze soba :bunny:
-
Ola_19, właśnie widzę, że do wyboru do koloru-i to mi ten wybór utrudnia :DD Generalnie poszukuję wysterylizowanej, przyjaznej samiczki dla mojego Luisa. Tylko ich tu tyle jest przeciera_oczy
-
nie widzę problemu :P tylko trzeba mi o tym przypomnieć przy okazji transportu :)
-
Zara ja też mam mętlik w głowie , one wszystkie są takie piękne !!! A te hodowlane ... no po prostu brak słów - takie są cudowne !!! Niestety nie mam podwórka i te uszatki odpadają , pozostają miniaturki :) Szkoda że mieszkam daleko bo napewno bym Wam dziewczyny pomogła przy królikach ... Spodobały mi się baranki , jest jakaś dziewczynka do wzięcia do domku stałego ?
-
Buba, Libby i Play są już po sterylizacji :)
w tym tyg. kastracja czeka chłopaka, który trafił do nas wczoraj, zobaczymy też co z Szafirkiem i Klarą ;) a poza tym mamy dużo dzieci i młodzieży ;)
-
Ja jestem w kropce-nie mogę wybrać między Pepsi a Astrid. A jak jeszcze tą całą włochato-puchato-kolorową zgraję zobaczyłam to już w ogóle mam mętlik w głowie
Wcale się nie dziwię, że masz trudny wybór :nie_wiem
Ale myślę, że Astrid zasługuje wreszcie na stały domek i kochającego człowieka :heart Ja widziałam ją w lutym w Azylu, kiedy dochodziła do siebie po odchowie maluszków. Piękna, delikatna królinka. Bez problemu wzięłam ją na ręce przy czyszczeniu klatki. Gdybym nie adoptowała Florence, to byłaby Astrid :P Możesz skonsultować się z jej Opiekunką w domu tymczasowym i to może pomoże Ci w decyzji.
Życzę pomyślnego wyboru.
Ps. Aktualne zdjęcia Astrid pokazują jak cudownie działa na nią opieka w domu - wypiękniała, nabrłąa ciałka i ma pięknę futerko :)
-
Niusia, popieram !
-
Dziewczyny napewno podpowiedzą lepiej którą zabrać do domku :) a co się dzieje z Bambi ? Jest do adopcji ?
-
Dobre wieści są też takie, że szykuje się dom dla Merlina i Bambi a po 22 września do nowego domu jedzie nasz weteran Puchatek
duszka, powyżej cytat Oli o Bambi :)
-
O kurczę szkoda , bo miałam na nią ochotę ;) został dla mnie jakiś baranek ?
-
niusia, wybór jest na prawdę ciężki. Najchętniej wzięłabym i Astrid i Pepsi :DD Astrid z umaszczenia pasowałaby do Luisa :DD Z tym, że przypomina mi trochę mojego nieżyjącego już Duszka. Natomiast jeśli chodzi o Pepsi to dowiedziałam się, że dobrze dogadywała się ona z inną króliczką, z którą mieszkała. A jakie one obie mają szanse na DS (oprócz mojego nimi zainteresowania)?
-
duszka, może poszukaj nie tylko w azylu? jest sporo baranków do adopcji na forum :)
-
No nie wiem jak to dalej wygląda , wysłałam formularz adopcyjny , narazie odpowiedzi nie dostałam ... Mam coś szukać na własną rękę czy dziewczyny ze stowarzyszenia mi znajdą królika ? Jesteście tu na forum bardziej doświadczone , podpowiedzcie coś :)
-
duszka, a szukałaś przez stronę z adopcjami? Status króliczków jest aktualizowany
http://adopcje.kroliki.net/adoptions/find
-
Na tej stronie nic nie znaleziono :( , coś tam przeglądam , może z Wrocławia Elysia jest ,,do wzięcia '' ? Już tam pisałam :) A co się dzieje z Brudzią ? Adoptowałam ją wirtualnie :)
-
duszka, znaleziono, znaleziono, tylko wpisz kryteria wyszukiwania :) na samej górze
elysia do z kolei moja wirtualna córeczka :) - o ile wiem, jeszcze nie znalazła domku :)
-
Czerwienię się ze wstydu :> już patrzę ponownie :) dziękuję Ci ... kto wie , kto wie ...
-
Olu a skąd dokładnie te uszaki od terrarysty? W razie potrzeby my tu w Koszalinie możemy przenocować jakieś króliczki.
Właściwie to wspone o tym może też w jakimś innym wątku... :>
-
nezuminotabi dzięki :przytul taka informacja od Ciebie jest bardzo cenna, bo nie wiemy czy jutro nie pojawi się potrzebujący uszak w Koszalinie do krótkiego przechowania - los lubi sprawiać niespodzianki ;)
uszaki "na karmę dla węża" do czasu transportu mają opiekę, ale sam transport z Trójmiasta jest sprawą bardzo pilną :(
Zara wiem, że jesteś w kontakcie z Magdą :) na pewno razem wybierzecie odpowiednią pannę :):):)
-
Wszystkie króliczki bardzo piękne :zakochany: ,a Szafirek pokazał piękne usteczka i ząbki :P
-
i jeszcze do Katowic :) Jeśli ktoś będzie jechał w te rejony prosimy o kontakt :bukiet
-
A może ktoś wybiera się z Łodzi do Torunia? dodam suszki na drogę :)
-
Bardzo cieszy, że pojawia się coraz więcej domow dla uszolków. Mój ulubieniec Maurycy też znalazl swój domek :):) Duszka i Zara - trzymam kciuki za Wasze adopcje...którego wybrać?? Wszystkie są piękne, każdy potrzebuje swojego człowieka ale czasami od pierwszego wejrzenia wiesz, że "to ten"
-
Mam nadzieje że wszystko się uda :)
-
ing, ja jeszcze nie wybrałam. Teraz zastanawiam się nad wyborem między Pepsi a Lilou (Astrid ma zostać w dotychczasowym domu). Muszę wziąć jeszcze pod uwagę psa i kota.
-
Ja też mam psa , owczarka , ale dziewczyna jest już bardzo wiekowa :( i niesamowicie łagodna - króliki wręcz jej wchodziły na głowę :D , no tak żeby kocie nie urządzało polowań ...
-
duszka01, kotek raczej chce się bawić, jest młodziutki, ma 4 miesiące ;) Ale zauważyłam, że im jest starszy tym mniej się interesuje królikiem. Robi się bardziej leniwy ;)
-
A to super :)
-
nasz najnowszy nabytek - Varius - został dzisiaj wykastrowany - bardzo pobudzony chłopak ;)
okazało się, że jest zdrowy, uff, chociaż jego życiowymi towarzyszami okazały się pchły :]
czekamy na wiadomości od 2 królach od terrarysty, które mają do nas przyjechać z okolic Trómiasta - oby tylko nie była para damsko-męska :/
eh, mamy porządną dostawę uszu w ostatnim czasie :]
w środę mała sesja zdjęciowa z udziałem ekipy, żeby nie było tak nudno :P
zapraszamy serdecznie do wirtualnej adopcji naszej niezwykle licznej azylowej ekipy :bukiet
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.msg362246.html#new
-
u nas nie ma jednak chwili spokoju :/
Asterix, Iksik, Lora, Obelix - hodowlane maluchy przez ostatnie dni były na espumisanie, a czarne baranki dostawały metronidazol - miały wzdęte brzuszki. teraz zarówno Asterix jak i Obelix dostają leki dożylnie, bo nie było żadnej poprawy.
okazało się, że 3 maluszki, które zostały u MAS (razem było 7 par uszu) mają taki sam problem, a to oznacza, że prawdopodobnie walczymy z kokcydiozą - innego wytłumaczenia nie ma. jednym słowem pod górkę :]
Asterix i Obelix są teraz pod opieką wet. - po kroplówce jest poprawa, ale muszą w pełni wydobrzeć - Konrad dzięki :bukiet
co do uszaków od terrarysty, które mają do nas przyjechać z nad morza - teraz czekają na transport u MAS:
1. albinos z dłuższą sierścią - 100% mężczyzna
2. miniaturowy srokacz, trochę chudy, płeć...trudna do zidentyfikowania - może wnętr? :] zobaczymy ;)
kiedy po 24h od wrzucenia obu królików do terrarium, nie zostały zjedzone, miały zostać przekazane dalej...i na szczęście los się do nich uśmiechnął :]
http://kroliki-torun.info/
przypominamy o naszej akcji suszki dla Azylu - dla uszaków z zaburzeniami układu pokarmowego suszone zioła są niezwykle ważnym elementem diety :bukiet
zapomniałam, że wczoraj u wet. była również Plameczka Pac - w weekend przestraszyła swoją tymczasową opiekunkę, ale wczoraj okazało się, że panna jest w pełni zdrowa, a prawdopodobnie coś ją podrażniło i miała incydentalny atak 'kichania-kaszlu' - ulga ;)
-
Jeśli się uda to jutro jadę do Torunia - a jeśli nie to w piątek lub sobotę :) pamiętam, że do ing do Wrocławia miała jechać jakaś króliczka.... Jeśli nadal transport poszukiwany to mogę ją zabrać, bo wracam tego samego dnia :) tylko bardzo proszę przyszłą właścicielkę o dorzucenie się do biletu - bilet opłacają mi kocie wolontariuszki z Wrocławia, a skoro miałabym zabrać królika w drodze powrotnej liczę na odciążenie ich :)
Proszę o kontakt jeśli transport się przyda :)
-
Super :) czekam dziś na inf. od Kasi bo jakiś transport jest w trakcie ustalania. Luka jest z tego co wiem w trakcie leczenia zapalenie ucha, więc nie wiem jaka jest decyzja co do transportu - czy może już przyjechac czy jeszcze nie. do biletu napewno się dorzucę - skontaktujemy na na priv :)
Bardzo się cieszę, że pojawiają się nowe mozliwości transportu Luki...żeby tylko mala byla gotowa :)
-
właśnie odebrałam tel. w sprawie kolejnego królika - został znaleziony przez swoich obecnych opiekunów, a w tej chwili przebywa na balkonie. Państwo nie mogą się nim zajmować i ma trafić pod naszą opiekę.
podobno jest trochę sponiewierany zdrowotnie :]
-
Nóż się w kieszeni otwiera jak czytam czy słyszę o terrerystach ! Boże drogi co te biedne króliki tam przeżyły ,siedząc w małym pomieszczeniu bez możliwości ucieczki !!! Ja uważam że powinien być zakaz trzymania w domu węży i innych tego typu gadów
-
zdj. uszu od terrarysty - hmmm może nazwiemy je Kajko i Kokosz, wykorzystując pomysł imion z FB dla naszych hodowlanych cudaków ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-x-kA26qmcNs/UFg48osyXaI/AAAAAAAAHTQ/Eh22-rslBqw/s588/inne+034.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rOBEByW9osM/UFg4_NmsroI/AAAAAAAAHTY/hREct5vEkis/s441/inne+035.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PrgyEVrO9PI/UFg5Bjc4OfI/AAAAAAAAHTg/Efroi4jvkHs/s588/inne+036.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zwEkowWuuaA/UFg5FYPEH_I/AAAAAAAAHTw/OgRl6KTAZeM/s441/inne+039.jpg)
w Azylu zaczyna się jesienny kocioł, bo mamy kolejne pytanie o przyjęcie kolejnych króli. takiego oblężenia dawno nie było...
jutro może być tak, że w Azylu będzie naprawdę 30 królików :] nie mówiąc o DT...tym bardziej apelujemy też o pomoc w szukaniu transportów :( - Koszalin, Łódź - to są teraz dla nas bardzo ważne kierunki...
dopiero jutro wyjaśni się sprawa z Luką wyjaśni się jutro - czy jest już w pełni zdrowa do wyjazdu
nie wiemy też, czy pozostałych 3 maluchów hodowlanych nie trzeba będzie przywieźć na wczoraj do T., żeby wprowadzić u nich intensywne leczenie - podawać leki dożylnie etc. :(
-
No fakt macie jesienny wysyp uszaków. Jesli bede mogła pomóc jako DT dla uszaka to prosze pisać.
-
gogamor http://www.wujekfranek.pl/0,0,0,0,0,10,oddam,0,55718,oddam-krolika-miniaturke,ogloszenie,ogloszenia.html na sb wstawiła marta1984
Elżbieta1950,a co z uszakiem z allrgro - W-wa?
-
po_sasiedzku tak widziałam to na sb i wyslałam do właściciela zapytanie.
-
a my z Frodkiem (tak, tak tym Frodkiem) bardzo prosimy o jakieś zdjęcia Yogi'ego
prosimy wygłaskać tego przystojniaka :* :* :zakochany:
-
worrek, postaram się coś w najbliższym czasie zorganizować. Yogiego niedługo czeka znowu korekta zębów :/
u nas zrobiło się wyjątkowo ciężko - logistycznie mln spraw na minutę...od drobiazgów po bardzo poważne
wczoraj z brązowymi hodowlanymi było dość dobrze, dzisiaj u jednego jest pogorszenie + pojawiło się przymknięte oko, więc po raz kolejny wet.
dzieje się coś bardzo niepokojącego. jednego dnia jest wszystko ok, a potem następuje pogorszenie, mimo podawania leków, a to samo dotyczy wszystkich 7 królików - tylko u każdego codziennie coś się dzieje...
są takie dni, kiedy naprawdę można oszaleć...:]
możliwe, że przyjedzie do nas 5 uszaków
-
Matko, te hodowlane maluszki są takie piękne! Muszą dać sobie radę! Wierzę, że będzie dobrze, bo inaczej przecież być nie może :) A Ciebie Ola podziwiam i nadal jestem w ciężkim szoku, jak to wszystko dobrze ogarniasz.. :* W ogóle.. jak tam się zmieści 30 królików? Nie ogarniam tego :P
-
Marta, właśnie czarujemy z Magdą jak to zrobić, żeby jutro przetrwać :P i żeby wszyscy się zmieścili :D :]
kombinujemy ;) jak zawsze ;) i używamy 150% swoich mózgów :P, chociaż w sumie nie jest nam do śmiechu :]
-
Achh też się zachwycam tymi baraniastymi maluchami i czarnymi i zajączkowymi. Musi być dobrze :)
Kurcze 30króli... Próbuję sobie wyobrazić tą moją zwisłą, baraniastą dzicz x30, ale no nie potrafię.
Dacie radę, trzymam kciuki żebyście coś wymyśliły :D
-
używamy 150% swoich mózgów
Dorzucić Wam swój? :P
A tak poważnie.. MASAKRA! :O
-
ola a maja wzdete brzuchy i wyczuwalnie powiekszona watrąbę, brak apetytu i pragnienia?
-
Przyjmujemy mózgi tylko wysokoprocentowe więc Marta zapraszamy :P
Na szczęście ostatecznie i tak zawsze wszystko jakoś się układa z większymi lub mniejszymi kombinacjami i czasami zgrzytami, ale najważniejsze, że nie ma sytuacji bez wyjścia :)
-
Marta1984 ty się minęłaś z powołaniem :P
-
marta1984 nie mają powiększonej wątroby
wszystko wskazuje na jakąś "wirusówkę", z którą do nas trafiły. nie wiem, to musi być po prostu bardzo rozszalała kokcydioza...
marta1984 o czy myślisz?
jutro reszta maluchów od MAS przyjedzie i będziemy je wenflonować :/
co prawda jeszcze nie wymyśliłam jak 10 królików z gab. wet. dojedzie do Azylu w różnych konfiguracjach, bo w południe dajemy rzut 5 królików...ale się wymyśli przecież :]
na pewno damy radę :P i jak przeżyjemy, to damy znać :P nic, to jest ten etap, kiedy dostajemy po prostu...głupawki ;) :] stan chwilowej paniki mam już za sobą :]
-
nie ja mialam 2 osobniki z kokcydioza tak przebiegajaca ze male polepszenie a potem duze pogorszenie dlatego podpytuje
u nas długo nie było objawów żadnych a potem nagle biegunka, potem krwawa biegunka, przestawaly jesc i pic i brzuch z godziny na godzine puchły- wyszły z tego ale wesolo nie było
-
http://tablica.pl/oferta/kroliczki-baranki-miniaturki-mlode-miniaturka-baranek-ID1qzHt.html
http://tablica.pl/oferta/kroliczki-miniaturki-mozliwy-odbior-krakow-zabrze-wroclaw-ID1zuS9.html
http://tablica.pl/oferta/krolik-miniatura-z-klatka-i-wyposazeniem-ID1lar1.html
Czasem lepiej nie wchodzić na internet:( Najlepszy prezent dla naszego 3 letniego dziecka: KRÓLICZEK! http://allegro.pl/2-samiczki-krolika-miniaturki-wiek-3-5-m-klatka-i2617066466.html
-
Co do tego ogłoszenia o 3-tygodniowych samiczkach to kojarzę zdjęcia i ogłoszenie. Natknęłam się na podobne jak szukałam króliczka dla siebie jakoś koło czerwca. Możliwe, że to jakaś hodowla :( jak oni mogą oddawać takie maluchy :(
-
Jeśli się uda to jutro jadę do Torunia - a jeśli nie to w piątek lub sobotę :) pamiętam, że do ing do Wrocławia miała jechać jakaś króliczka.... Jeśli nadal transport poszukiwany to mogę ją zabrać, bo wracam tego samego dnia :) tylko bardzo proszę przyszłą właścicielkę o dorzucenie się do biletu - bilet opłacają mi kocie wolontariuszki z Wrocławia, a skoro miałabym zabrać królika w drodze powrotnej liczę na odciążenie ich :)
Proszę o kontakt jeśli transport się przyda :)
marciula, czy do wrocka bedziesz jechać z torunia przez łódź? jeśli tak, to może mogłabyś zabrać ze sobą Tulisię???
szukam transportu przez znajomych ale cienko narazie...
-
enko, ale Wy jesteście jeszcze przed spotkaniem :)
-
czytam czytam i nie wiem...nie wiem jak Wy Torunianki to wszystko ogarniacie. ja stracilam rachubę po przyjeździe czterech olbrzymkow... podziwiam Was z calego serca. Oby pojawialy się nowe domki dla Uszoli...
Luka Lusia Lusinda...mam nadzieję, że już zaraz, za chwilkę bedzie z nami ale najważniejsze zeby była całowicie zdrowa. W tym oczekiwaniu powstał wczoraj kartonowy domek a za chwilę dostawa suszonych galązek i ziółek od zaangażowanej rodzinki. Jestem monoLusiotematyczna :):)
-
img, mam nadzieję, że nie będzie przeciwwskazań, żeby Luka do Ciebie pojechała. Wczoraj podałam jej leki, ale nie widziałam, żeby miała jeszcze jakieś niepokojące objawy. Strasznie denerwował ją mój mąż :P Chyba nie lubi za bardzo facetów z zarostem :P
-
Enka, a co ze sterylką Tulisi? Nie zdecydujesz się w Toruniu, bo w Łodzi ...:(
-
Strasznie denerwował ją mój mąż Chyba nie lubi za bardzo facetów z zarostem
A jak to się objawia?? Mój małżonek będzie musiał o tym pamiętać nie bedzie mi Królinki denerwować ;) A jak Z podawaniem lekow? Jest bardzo oporna czy wspolpracuje? Tej drugiej opcji w praktyce nie poznalam...hehe
-
Moj mąż też ma zasrost, który bardzo interesuje Skampulę;)
-
Co do transportu Tulisi do Łodzi, jeśli panienka będzie gotowa oczywiście, to my będziemy w Toruniu 30.09 a wracając do Warszawy może uda nam się zahaczyć o Łódź? Muszę to jeszcze potwierdzić z moją drugą połówką ale myślę że nie będzie miał zbyt dużych oporów ;) dajcie tylko proszę znać czy uszatek będzie gotowy :)
-
jejciu super by było!!!! :DD
no to co że przed? mam nadzieję ze nie zostanę odrzucona ;) sprawiam dobre wrazenie ;)
będziemy sterylizowac w łodzi, bo ona teraz jeszcze nie może być poddana sterylizacji.. jeśli chodzi o sterylkę, to ufam naszej wetce. ona zresztą sama nie czujac się na silach mowi o tym wprost i wysyła do warszawy lub torunia.
-
Luka rozpocznie zaraz podróż do swojego domu i swoich człowieków... nie wiem jak wytrzymam jeszcze tych kilka godzin :):):) Jestem tak szczęśliwa, że nie mogę opanować emocji - jak dziecko :) Jak tylko przywyknie do nowego otoczenia będę się bez litości dzielić jej zdjęciami i informacjami o małej pogromczyni gadów... Muszę poprawić makijaż na przyjazd Królowej ;)
-
No to gratuluję, ja w dzień w który mała miała do mnie przyjechać zamęczałam Olę smsami :P
-
Ing rozumiem Cie! 3tyg temu przezywałam to samo. Wysyłaj fotki!
-
mamy za sobą armagedon...
Iksik odszedł dzisiaj podczas kroplówki :(:(:( czekam na wyniki sekcji i badania pośmiertne kału
Lora czuje się lepiej, a Asterix i Obelix zachowują się stosunkowo dobrze, ale bobków brak...
popołudniu do Torunia przyjechały 2 hodowlane maluchy od MAS - imion póki co brak oraz Kajka i Kokosz
maluchy mają świerzb + problem taki jak Asterix, Obelix, Lora, Iksik...czyli zostały zawenflonowane i dostają dożylnie metronidazol
Kajka i Kokosz - wszy
Luka jest już zdrowa i jest w drodze do swojego domu - ing :przytul Marciula dziękujemy za pomoc :przytul
dzisiaj Azyl opuścił również Maurycy, który znalazł nowy dom w Toruniu :bukiet
podobny los spotkał Bambi! w tej chwili Bambi była królikiem najdłużej przebywającym w Azylu, tym bardziej jest to dla nas ogromna radość :bukiet
udało się też pomóc w przekazaniu wrocławskiej króliczki Aurea w podróż do nowego domu - z MAS :)
***
to był ciężki, bardzo nerwowy dzień - logistycznie koszmarny :(
dziękujemy wszystkim, którzy nam dzisiaj niesamowicie pomogli na najróżniejszych frontach :bukiet
Miki i Eliza :przytul :przytul :przytul
nie wiem ile razy dzisiaj odbywały się transporty na trasie Azyl - wet., ile osób popołudniu przewinęło się przez Azyl...
Konrad za świętą cierpliwość i codzienną opiekę dla naszych uszu :bukiet
***
uszaki dostały dzisiaj suszone pyszności od cioci Miki, a także zieleninę od Pana Roberta :bukiet
(wczoraj do Azylu dotarł prezent w postaci gałązek - Aneta :przytul)
niestety obiecanej sesji zdjęciowej brak :(, ale coś udało się zrobić i niech to będzie przedsmak - może przed nami trochę spokojniejsze dni i dyżury w Azylu...
Kokosz
(https://lh6.googleusercontent.com/-pq0R49IFYUs/UFoVMGEYz6I/AAAAAAAAHVU/PtbgCjtePsU/s441/DSC08394.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_pHTEMbD7IA/UFoVPBMnn_I/AAAAAAAAHVc/id-OgGDZOok/s588/DSC08395.JPG)
Kajka
(https://lh6.googleusercontent.com/-cvcAB4_KzYk/UFoVer1eNhI/AAAAAAAAHV8/KiwWs50sZP8/s588/DSC08400.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kKLPLCIsRr8/UFoVhjfPW_I/AAAAAAAAHWE/HEz_s1TsfNU/s588/DSC08401.JPG)
Buba
(https://lh5.googleusercontent.com/-pbPX_R7-o4I/UFoUzzRQ3qI/AAAAAAAAHUM/d6_smxu9icY/s588/DSC08383.JPG)
Play
(https://lh4.googleusercontent.com/-bOlmF1x3tkk/UFoU79v3GyI/AAAAAAAAHUk/FjPU5LuFvFk/s588/DSC08387.JPG)
Tulisia
(https://lh3.googleusercontent.com/-UkV6pZWVB_k/UFoU-RFQRDI/AAAAAAAAHUs/tZdafc0q8WE/s588/DSC08389.JPG)
Szafirek
(https://lh5.googleusercontent.com/-7OXy0Yg9U3o/UFoVFQsmGlI/AAAAAAAAHU8/g3q3U94s5aY/s588/DSC08391.JPG)
w obecnym stanie rzeczy, wszystko co skupione jest wokół Azylu musi działać jak machina - każda para rąk do pomocy jest nam niezwykle potrzebna, każda pomoc materialna - w tym pomoc w postaci najróżniejszych 'smakołyków' dla naszych uszu jest na wagę złota
dzisiaj w Azylu skumulowały się nawet dostawy - kilkaset kg pelletu do rozpakowania, 30 kg siana do rozłożenia, 8 tys. sztuk ręczników...niby 'nic', a jednak
prawie wszystko, mimo wszystko się udało..."tylko" Iksikowi nie...:(
***
kolejne dni to na pewno zabiegi u Kajko, Kokosz, Szafirka, Klary
***
dobranoc ;)
-
Iksik już wczoraj zachowywał się dziwnie. Widać było po nim, że coś jest bardzo nie w porządku :( Szkoda maluszka...
Ola, dajesz radę :P Jesteś naprawdę dzielna :bukiet
-
damy radę...- to w końcu nasze motto: jak wczoraj napisała Magda: zawsze dajemy :P (nie zawsze, ale lepiej wierzyć, że...zawsze :])
-
ola a od mas nie mialy dojechac jeszcze 3 a nie 2? czy wiadomo juz co sie dzieje z nimi?
-
Czy Bambi znalazla nowego meza tak jak jej ex Bluel?
-
Olu, Madziu, wszyscy pracujący na rzecz Azylu, jesteście wspaniali i robicie tyle fantastycznych rzeczy :*
Żal, że czasem się to kończy tak, jak z Iksikiem :( - szkoda maluszka :(
Cieszę się, że śliczna Bambi znalazła wreszcie domek.
Trzymajcie się, dziewczyny :bukiet
-
Mąż śliczniutki, czarny jak węgielek z pięknymi uszyskami. Piękny trafił jej sie domek, bedzie żyła bez klatki. Na weeken wyjazd na działke także pozostaje trzymac kciuki za zaprzyjaźnianie.
-
Mąż śliczniutki, czarny jak węgielek z pięknymi uszyskami.
To dobrze,bo jakos by bylo przykro...Bluelek znalazl nowa zoneczke to i Bambi musi miec nowego mezusia :bunny:
Niech zyja dlugo i szczesliwie obie mlode pary :slub:
-
Bluelek znalazl nowa zoneczke to i Bambi musi miec nowego mezusia
Przyłączam się, przyłączam - niech się Bambi spełni u boku nowego mężusia, może nie będzie go lać ;) No i bez klateczki - super! Rubek też bez klatki lata wraz z Trusią i baaardzo im to pasuje :)
-
Jak tam Aurea po podróży? Zestresowana? Moje kochane malenstwo.
-
Olu, miło było Cię poznać :przytul: i przepraszam za część problemów logistycznych raz jeszcze :icon_redface
Luka już przekazana do Ing, była grzeczna podczas podróży :)
A widoku małych "pomponików" Jagody długo nie zapomnę :lol te maluchy są przerozkoszne!
Trzymam kciuki, aby takich dni jak dzisiaj było niewiele, lepszy spokój niż wielkie zamieszanie :) trzymajcie się w pięknym Toruniu, pozdrawiam!
-
Na początek - dziewczyny dziekuję za zorganizowanie transportu dla Luki.
marciula :bukiet
Mimo takich ciężkich dni i przykrych chwil... :(:( Iksik Wasz wysiłek ma ogromny sens i znaczenie. Dajecie radę...dajecie dajecie :brawo: :brawo:
Luka...jaka ona piękna!!! Chyba ma serdecznie dość podróżowania Z transportera wyszła zwabiona świeżym koperkiem, bardzo powoli eksplorując otoczenie. Od razu rozgościla się w swoim apartamencie robiąc szybkie wypady na rozpoznanie terenu. Póki co nerwowo reaguje na ruch w pobliżu klatki - mialam problem żeby rano podać jej warzywka na śniadanie ale wcale się nie dziwię...nowe miejsce, nowe dźwięki i zapachy. Jest faktycznie baaardzo czyściutka - wszystkie bobki w kuwetce. Poza klatką obwachała mnie dokladnie i nawet pozwolila leciutko poglaskać.
Wiem już czym wystraszyła węża...Lusia ma takie spojrzenie że mogłaby zamrażac źrodła termiczne. I te jej miny...prawdziwa królowa.
Bardzo wam dziękuję za Lukę :heart
-
ing, Luka przez jakiś czas może być nerwowa, bo miała przez ponad tydzień podawane zastrzyki i krople do ucha - to na pewno nie było przyjemne. Plus zmiana otoczenia.
To wspaniały króliczek. Na pewno wkrótce się otworzy. Bardzo Ci gratuluję jej adopcji :)
My zaczynamy oczekiwania na Jagodę :)
-
kata_strofa...ja również gratuluję Jagody. Troskliwa mama zasłużyla na to, zeby teraz to ja rozpieszczano:)
Luka...szczerze mówiąc i tak zaskoczyła mnie swoją otwartością bo Tosia pozwoliła się dotknąc dopiero po dobrych dwóch tygodniach.
-
na razie chcemy "przetestować" Jagodę na DT ;) A mamusia to z niej niezbyt troskliwa, pomiata swoim potomstwem równo, tylko "ja, ja, ja! daj mi jeść! mnie miziaj!" :DD
-
a to mnie poniosło hehe :):)
-
Ing, wreszcie doczekałaś się na Lukę! Super, że dziewczynka powędrowała już do swego domku :*
Kata_strofa, wspaniałe wieści, że Jagoda do Was pokica - dzieci odchowane, czas pomyśleć o sobie ;)
-
Szkoda maluszka Iksika. Super że Jagoda pokica do swojego domku.
Jak myślicie czy uda mi sie zaprzyjaznic rocznego samczyka z 2 miesięcznym maluszkiem też samczykiem.
-
Właśnie wysłałam formularz adopcyjny :bunny:
-
Korego Uszolka wybrałaś?
-
Pepsi :)
-
Kata_strofa to gratuluję, Jagoda też mnie urzekła tą otwartością i pozytywnym nastawieniem :)
Ing co u Luki? :) Koniecznie załóż je osobny temat
-
Luka napewno będzie miała swój wątek. Dam jej jeszcze czas na przywykniecie do nowej sytuacji
-
Gogamor, a Twój samczyk już wysterylizowany?
-
Zara Twój formularz jest idealny - można by go podać jako wzór :P :P :P
Jeszcze raz co by nam nie umknęło przypomnę na jakich trasach szukamy transportu w trybie pilnym ;) :
1. Bydgoszcz/Toruń - Katowice
2. Bydgoszcz/Toruń - Szczecin
3. Toruń - Olsztyn
4. Toruń - Koszalin
no i do Łodzi oczywiście też -Enka trzymam kciuki za spotkanie :)
A za pomoc we wczorajszym ciężkim dniu również wszystkim dziękuję - muszę sobie sprawić jakiś notes do zapisywania kto, gdzie, kiedy i po co bo pisanie wszystkiego póki co na wszystkim na czym się da, kiedyś wyjdzie mi bokiem :P
-
Zara Twój formularz jest idealny - można by go podać jako wzór :P :P :P
:icon_redface Normalnie się zaczerwieniłam przed tym komputerem ;) Dziękuję :bukiet
-
Pińcet lajków na fejsie :hura:
(http://imageshack.us/a/img17/1820/zrzutekranu1ii.png) (http://imageshack.us/photo/my-images/17/zrzutekranu1ii.png/)
-
Pięknie! Jakbym była na fejsie, to też bym zalajkowała :P
-
A nie prawda, bo 501. :P Gratulacje. :)
-
Jeszcze raz co by nam nie umknęło przypomnę na jakich trasach szukamy transportu w trybie pilnym ;) :
1. Bydgoszcz/Toruń - Katowice
2. Bydgoszcz/Toruń - Szczecin
3. Toruń - Olsztyn
4. Toruń - Koszalin
Jeśli chodzi o transport do Szczecina to mogę pomóc,tyle,że króliś musiałby do mnie dojechać i mogę go ewentualnie przetrzymać bo dopiero w niedzielę byłby wyjazd do Szczecina.....bo widzę,że i tak jest szukany transport do Koszalina.Jakby co to służę pomocą...
-
:hura: :hura: :hura:
Zara Twój formularz jest idealny - można by go podać jako wzór :P :P :P
Jeszcze raz co by nam nie umknęło przypomnę na jakich trasach szukamy transportu w trybie pilnym ;) :
1. Bydgoszcz/Toruń - Katowice
2. Bydgoszcz/Toruń - Szczecin
3. Toruń - Olsztyn
4. Toruń - Koszalin
no i do Łodzi oczywiście też -Enka trzymam kciuki za spotkanie :)
A za pomoc we wczorajszym ciężkim dniu również wszystkim dziękuję - muszę sobie sprawić jakiś notes do zapisywania kto, gdzie, kiedy i po co bo pisanie wszystkiego póki co na wszystkim na czym się da, kiedyś wyjdzie mi bokiem :P
już po :)
zostaliśmy oficjalnie zaakceptowani. :hura: :hura: :hura: :hura: :hura:
-
Szkoda maluszka Iksika. Super że Jagoda pokica do swojego domku.
Jak myślicie czy uda mi sie zaprzyjaznic rocznego samczyka z 2 miesięcznym maluszkiem też samczykiem.
uda się ;)
-
enka, czyli Tulisia jedzie do Łodzi??
-
Enka - czyli rozumiem ze 30.09 zabieramy Tulisię do Ciebie do Łodzi? :brawo:
-
Czy coś wiadomo w sprawie tego transportu do Koszalina? Pani Kasia wspominała o możliwości płatnego transportu (Carpooling) i my w sumie jesteśmy zainteresowani bo już nie możemy się doczekać na Apollo. Jednak nie otrzymaliśmy odpowiedzi i zastanawiamy się co robić.
-
marta1984 miały przyjechać 3, ale okazało się, że jeden czuje się dobrze i nie trzeba podawać mu dożylnie leków, profilaktycznie doustnie.
2 uszaki, które są w Toruniu od wczoraj - bez zmian. mają bardzo mocno wzdęte brzuchy, są ożywione - to jedyne pocieszenie, od wczoraj zrobiły trochę mokrych, okropnie śmierdzących kup, dość ładnie jedzą siano i zioła. podsumowując...czekamy. dostają wszystko dożylnie.
(https://lh4.googleusercontent.com/-g1bey-DzDyM/UFtWVJsNB-I/AAAAAAAAHWY/dvtW3h5VFBY/s588/DSC08403.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dl5Ldd9r42s/UFtWZRn6WPI/AAAAAAAAHWg/N4cqpfp7wr8/s588/DSC08404.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_HgWfjUaLn0/UFtWdTNUZdI/AAAAAAAAHWo/NIkwbACLB2g/s588/DSC08405.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Tvy589ohQDc/UFtWhZys8PI/AAAAAAAAHWw/VTHPiPp4yNg/s588/DSC08406.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Dnw3RKPhvb4/UFtWok2qiuI/AAAAAAAAHXA/MLQlnteOv5o/s588/DSC08410.JPG)
dzisiaj o 5 nad ranem Obelix dostał ataku padaczkowego - kokcydioza musiała spowodować reakcję wątroby. podczas ataku zatrzymał się, ale po długiej reanimacji, udało się przywrócić go do życia...dał nam nadzieję.
przez cały dzień był płukany dożylnie kroplówkami, ale ok 17 odszedł.
jego kompan Asterix bez zmian. bobków brak.
Lora lepiej...są bobki, normalne, dość duże bobki.
(https://lh5.googleusercontent.com/-EUQtoyHnf_o/UFtWuwODhwI/AAAAAAAAHXQ/wjZCbkTR4Hw/s588/DSC08412.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-84X8j296VLo/UFtWyUrcN-I/AAAAAAAAHXY/8wHrIaNebe8/s588/DSC08413.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5F1icObkh2w/UFtW2OAxH9I/AAAAAAAAHXg/hmE_AaK1gBg/s588/DSC08414.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5HNqXPKDQok/UFtW4yM_PmI/AAAAAAAAHXo/kGnn-u_3PbQ/s588/DSC08415.JPG)
lepiej nie myśleć o tym, w jakich męczarniach umierają króliki w pseudohodowlach, w każdej z polskich wsi, gdzie trzymane są na mięso.
przerażające.
Kajko i Kokosz zostały wysterylizowane.
Bugs czuje się i wygląda coraz lepiej.
kolejny dzień za nami...
-
Kolejny maluch :( Tak mi przykro :(
-
Biedne maluszki...
enka - gratuluję adopcji Tulisi - teraz najgorsze przed Tobą - oczekiwanie na Uszolka.
Luka nadal jest wystraszona. Na głaskanie pozwala baaardzo oszczędnie, podchodzi do nas ze sporą rezerwą ( podawanie kropli do uszka wymaga nieco sprytu ale dajemy radę). Rzuca się na jedzenie - wlaściwie atakuje talerzyk kiedy zbliżam sie z porcją warzywek do klatki, choć potem wcale nie pochałania wszystkiego za jednym podejsciem ?????? W azylu też tak robiła??
Klatkę ma cały czas otwartą (oprócz nocy) ale nie oddala się od niej za bardzo...czekamy aż nam zaufa.
Czystość - na piątkę. Jestem w kompletnym szoku.Żaden bobek nie ląduje poza kuwetką.
-
Obelix... jaki żal, że kolejny maluszek odszedł :( :( Okropne ostatnio te azylowe dni :( Choć jednak przecież większość wychodzi na prostą dzięki Wam :* :*
ing, Luka powolutku się do Was przyzwyczai. A odnośnie do jedzenia i bobków, powiem Ci, że np. Rubensik, który też do mnie przyjechał z azylu, zachowywał się podobnie - do talerzyka się rzucał, a jak przyszło co do czego, to coś tam poskubał i był zawiedziony. Ale on nie ma paru ząbków, może po prostu ma trudności z jedzeniem wszystkiego. Na początku też bobczył tylko w kuwetce (zresztą Trusia też), ale potem się towarzystwo rozbrykało i już bobczenie odbywa się, hmm, może nie wszędzie, ale w wielu miejscach. Myślę, że ta początkowa czystość wynika ze stresu (choć oczywiście życzę Ci i życzyłabym sobie, żeby już tak zostało) :)
-
Akurat Luka była bardzo czysta od samego początku, w Azylu pod tym względem przebijała wszystkie króliczki - bobki i siku tylko w kuwetce :) Ja myslę, że po prostu ostatnie dni - leczenie, wizyty u wet, podróż, zmiana miejsca - sprawiły, że się zwyczajnie zestresowała. Na pewno będzie lepiej. Trzeba tylko odrobiny cierpliwości. Ona ma naprawdę cudowny charakter, musisz nam ing uwierzyć na słowo :)
-
Chciałabym żeby jak najszybciej poczuła się spokojna, pewna i zrelaksowana.
Jest taka śliczna. Taki ma kochany pyszczek. I bardzo mnie cieszy, ze przy jedzeniu nie wybrzydza:) Tosia zaszczycała uwagą niewiele z warzyw i ziółek ktore jej podtykałam. Luka je wszystko co do tej pory jej podaliśmy - listę z "miniaturki"mogę realizowac chyba w 100 %
Ja wierzę i wiem ze ma cudowny charakter ale musi nas przetestować. Jesteśmy w niej bezgranicznie zakochani... Jak pomyślę jaki ktoś chcial jej zgotowac los...A jednak była przeznaczona nam - do kochania i rozpieszczania :):)
-
Jak pomyślę jaki ktoś chcial jej zgotowac los...A jednak była przeznaczona nam - do kochania i rozpieszczania
Tak właśnie trzeba to traktować - miała trafić do Was i już :) Wygłaskaj ją, jak już będzie chętniejsza do pieszczot :*
-
Ja już się nie mogę doczekać :) Zaraz wpadnę w wir króliczych zakupów :DD
-
zara a kto do ciebie przybywa
-
Enka - czyli rozumiem ze 30.09 zabieramy Tulisię do Ciebie do Łodzi? :brawo:
TAK, jesli będziecie mogli byłoby CUDOWNIE!!! :hura:
-
gorania, PW
-
zara a kto do ciebie przybywa
Pepsi :bunny:
-
takie pytanie czy kurier dotarł z transporterem? :)
-
worrek, transporter dotarł :bukiet powiedz mi tylko, czy do Azylu też nie powinno coś dotrzeć...? :P czy źle spojrzałam na paczkę :P
tym razem trochę radości w murach Azylu, mimo wszystko...mimo wydarzeń ostatnich dni
Jagoda - dla niej biegać, oznacza: jeść :P i dziewczyna na tym się koncentruje ;) kata_strofa szykuj zapasy ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Twum_lfPaCI/UFysow2ucrI/AAAAAAAAHYM/c3aXm_uTob8/s588/DSC08420.JPG)
Panda
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ym0gioyQQfc/UFysuZDltCI/AAAAAAAAHYU/m4bcxuEbPjw/s588/DSC08422.JPG)
Tulisia wbrew temu co widać na zdjęciach wygląda coraz lepiej :D ma naprawdę ładną linię ;) dlatego musi podjadać podczas spacerów ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gBDsCxbLg0k/UFyszLw3arI/AAAAAAAAHYc/lOcwn5pyHdc/s588/DSC08423.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JaBosgleas4/UFys3PCYH8I/AAAAAAAAHYk/xmeC0jA-GBM/s588/DSC08424.JPG)
Klara bywa bojaźliwa, trzeba do niej podchodzić z dużym wyczuciem, ale rozkręca się :)
w tle oczywiście Play na swoim tronie - zdetronizowała Bubę :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-50HkfjE6Z-w/UFys5rY5_ZI/AAAAAAAAHYs/ud_XcqrygqY/s588/DSC08426.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RFJbZi-apjY/UFys9jLNPiI/AAAAAAAAHY0/wCAc57tOwzw/s588/DSC08428.JPG)
Play i ściana do umycia...:]
(https://lh4.googleusercontent.com/-CuscOrW3I3Y/UFytATAvWsI/AAAAAAAAHY8/uX0LzEBOTiM/s588/DSC08433.JPG)
Olinka jako pierwsza odwiedziła nową azylową atrakcję :D, za którą bardzo dziękujemy :bukiet
(https://lh3.googleusercontent.com/-7Nk8regh1tg/UFytEafSEaI/AAAAAAAAHZE/qieJ1gfmJTg/s588/DSC08435.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OcPtz6HkS28/UFytc3P-yaI/AAAAAAAAHZ0/jItt8ouSFS4/s588/DSC08450.JPG)
jak widać Jagoda robi wzorcowe bobki :], znalazła nawet coś do jedzenia - seler ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7GktrHEK8Ec/UFytHotzpqI/AAAAAAAAHZM/Uw704wy8Anc/s588/DSC08437.JPG)
Olinka zmieniła atrakcje ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wh09J7i7wUM/UFytL_fVizI/AAAAAAAAHZU/-qiuEBBraCo/s588/DSC08442.JPG)
i znowu Jagoda ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-eWCBf4SCINc/UFytXWWriiI/AAAAAAAAHZs/HVQZDnGXGr8/s588/DSC08449.JPG)
Szafirek :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-I5m5eZik6Iw/UFytgBJvIcI/AAAAAAAAHZ8/Pkf44UrkaM8/s441/DSC08453.JPG)
Olinka :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Qs7h33YB-og/UFytl1DwI4I/AAAAAAAAHaE/YjD4MBPPfe8/s588/DSC08454.JPG)
Klara :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jBYYS3XYDXg/UFytqL5Eh8I/AAAAAAAAHaM/AWBYgKtggMU/s588/DSC08455.JPG)
Klara i Olinka :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-S_KsrMq8jo4/UFytt-Ti4pI/AAAAAAAAHaU/uCj3uJhvAms/s588/DSC08456.JPG)
Jagoda, Libby i Play! Jagoda i Libby są troszeczkę podobne ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ccSkMOEzmQ8/UFyt4-uyCnI/AAAAAAAAHak/Vbes_wcGK6U/s588/DSC08458.JPG)
Olinka :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2MgfQjlL_IM/UFyt9bU-4SI/AAAAAAAAHas/MY_LKwxtyws/s588/DSC08459.JPG)
Jagoda...je, a to nowość :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-E2kCWIAuyhk/UFyuB_c28zI/AAAAAAAAHa0/x9AdCwSg_Z4/s441/DSC08460.JPG)
Bugs i Szafirek - Bugs wygląa coraz lepiej i ma piękny apetyt :):):)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kEeM74eZGcY/UFyuGfxyueI/AAAAAAAAHa8/b4lBdt2kEpc/s588/DSC08461.JPG)
Smoky :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rIPr9-bwNjo/UFyuNOhIuqI/AAAAAAAAHbM/nbK-vSnrXW8/s441/DSC08463.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6R5qiCx2OCk/UFyuQ9d47HI/AAAAAAAAHbU/DcUgskfxl54/s588/DSC08464.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--KEsB2U30iE/UFyuU-9vP1I/AAAAAAAAHbc/8KP-Qxwsb7Q/s441/DSC08465.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QPeoFuIoaXs/UFyueMD7yRI/AAAAAAAAHb0/A0pGWBIr23I/s588/DSC08470.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rHL1UxP_c1w/UFyupCEZgaI/AAAAAAAAHcM/Wx22cCPiU7U/s588/DSC08473.JPG)
Play odpoczywa, a raczej przygotowuje się do spaceru - potem się rozkręciła ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jqWh025S8pw/UFyuX8z1tjI/AAAAAAAAHbk/uLeqdlk1VGE/s588/DSC08467.JPG)
Szafirek :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6OUpkmQrMv0/UFyuaAYDuII/AAAAAAAAHbs/3Uj0cU4fCow/s588/DSC08469.JPG)
Olinka :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yPsk0OF-kaM/UFyulKZaZ8I/AAAAAAAAHcE/M5QY25hymEI/s588/DSC08472.JPG)
Klara :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dEwRw2zz7Jg/UFyusS4hpOI/AAAAAAAAHcU/xtu9JBoMOUA/s588/DSC08475.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-i-a_3m4FWC4/UFyu6brjM0I/AAAAAAAAHc0/BqOLY-kLgRY/s587/DSC08481.JPG)
Play :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jQlFCiRRzaI/UFyvEyBCg5I/AAAAAAAAHdE/lPWRl21xa0U/s588/DSC08483.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SGZrauZ9tUc/UFyvHGLhoUI/AAAAAAAAHdM/rwp-gWSozGc/s588/DSC08484.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5Lw0DLXMDDA/UFyvJLX01MI/AAAAAAAAHdU/E3V7mwEvrSc/s588/DSC08485.JPG)
czas na ucztę bogów ;)
Kajko po zabiegu czuje się bardzo dobrze :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-B99VzbXlVWU/UFyvRzHPo3I/AAAAAAAAHds/upW2aLMpwG0/s588/DSC08491.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UtoIBAfAf4k/UFyvUSyjHrI/AAAAAAAAHd0/EbGpMng_uB0/s588/DSC08492.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ujBPe4Oq2VY/UFyvZ5S7x6I/AAAAAAAAHeE/xe-xV1wEarQ/s588/DSC08495.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9wVIpv2tshU/UFywG-UrH7I/AAAAAAAAHfs/XbJ4qEIoXUM/s588/DSC08516.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wba41nbj368/UFywUo3dxnI/AAAAAAAAHgM/oALrA9kZ544/s588/DSC08522.JPG)
Libby - nadal mam problem, żeby ją uchwycić na zdjęciach ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pIORSF5p-zI/UFyviBzT-zI/AAAAAAAAHeU/u1woFFvKN-U/s588/DSC08497.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RIELU8Bii7A/UFyvmtOsU4I/AAAAAAAAHec/BwzJZkSeqrc/s441/DSC08500.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lcV6WVbrgNE/UFyvvIUVGuI/AAAAAAAAHes/ORd7O3TU7rE/s441/DSC08503.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uhX28lby6nY/UFyvzZni62I/AAAAAAAAHe0/OPBAZCyyqb4/s441/DSC08504.JPG)
Lora wciąż ma wzdęty brzuszek, ale robi bardzo ładne, duże bobki...
(https://lh5.googleusercontent.com/-9NlA9bBhZgE/UFyv3AeFZuI/AAAAAAAAHe8/10HDkXAJ4FE/s588/DSC08505.JPG)
Panda :)
(https://lh5.googleusercontent.com/--o2ADMpel4Q/UFyv5d9ob-I/AAAAAAAAHfE/Jh4fuwC-cQg/s588/DSC08508.JPG)
Siostra Be :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1M3lnX1bTJQ/UFyv71UuUAI/AAAAAAAAHfM/5JQmHcPTpLA/s588/DSC08510.JPG)
Apollo :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-N6uXL4O7pW4/UFywBIk0G2I/AAAAAAAAHfc/q7KLNaLChyo/s588/DSC08514.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YNitWe-biGc/UFywD3qQ83I/AAAAAAAAHfk/GG8SX0qjZMY/s588/DSC08515.JPG)
Klara i jej wielkie uszy :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rr57oSjX_4c/UFywX_UwBiI/AAAAAAAAHgU/iMbeZzeTPPk/s588/DSC08523.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EDmjPBEVO6U/UFywam9FaDI/AAAAAAAAHgc/o3FO5S4Fs2Q/s588/DSC08525.JPG)
piękny wciąż mocno pobudzony :] Varius :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1V1HBeWk6-w/UFywn-aR-JI/AAAAAAAAHg8/WyW_x0q_D3M/s588/DSC08529.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mpgZ6Hj52gE/UFywtrHSnyI/AAAAAAAAHhM/TTk3K-IVEKY/s588/DSC08535.JPG)
Buba :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7SQPTuedPL0/UFyw816rV7I/AAAAAAAAHhs/M24C5h4elXo/s441/DSC08542.JPG)
Smoky :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Mhzhu0LmvsM/UFyxAa41QmI/AAAAAAAAHh0/Z97vLohwKS4/s588/DSC08543.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OQO9m9ef_TI/UFyxG1GX07I/AAAAAAAAHiE/R__Zx_FYlmk/s441/DSC08545.JPG)
Szafirek i jego łapki ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-718XoNwMfc8/UFyxShojpdI/AAAAAAAAHic/V9sfqNndpBM/s441/DSC08548.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BDrK0oWLkKw/UFyxVHzrpFI/AAAAAAAAHik/WykufLIzOl8/s588/DSC08549.JPG)
maluszki od MAS - brzuszki są nadal bardzo wzdęte, ale dzisiaj było już dość dużo normalnych bobków...apetyt im dopisuje - zioła to teraz dla nich podstawa
(https://lh5.googleusercontent.com/-RKkXzGccaf0/UFyxhLtJwpI/AAAAAAAAHi8/b7Y4039czuM/s588/DSC08554.JPG)
***
na koniec długo oczekiwany "kącik czystości" ;), który jest już prawie gotowy...musieliśmy dociąć w kilku miejscach płytki, poprawić trochę przy kranach, położyć fugi...i jest :), teraz pozostają tylko poprawki z kolorem na ścianie ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KcS_KYlxWLQ/UFyxnhK9LpI/AAAAAAAAHjM/DfBUNbz9cKQ/s588/DSC08560.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XJelINOKnrk/UFyxrhVSSXI/AAAAAAAAHjc/bIPu9uY9bZ4/s588/DSC08562.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Bq9VLc7ciyE/UFyxwoHR7aI/AAAAAAAAHjs/fOllwp2JMwI/s588/DSC08565.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6Xf654cBrAA/UFyx0f1ucCI/AAAAAAAAHj8/1w8j61UF808/s441/DSC08567.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7fgGSve243Y/UFyx26ICCsI/AAAAAAAAHkE/Ab4VrwlZQ58/s588/DSC08568.JPG)
dzisiaj w Azylu mieszały się zapachy wspaniałego, rumiankowego (?) sianka, które dotarło w prezencie dla naszych uszu, codziennego sprzątania i remontu...;)
-
worrek, transporter dotarł bukiet powiedz mi tylko, czy do Azylu też nie powinno coś dotrzeć...? jezyk1 czy źle spojrzałam na paczkę jezyk1
z pozdrowieniami od Frodka i Zuzi dla kolegów i koleżanek ;)
-
zapach tego sianka za mną chodził dzisiaj...a uszakom bardzo smakuje :) za wszystko dziękujemy :bukiet
-
Cudo! :) Wesoło u Was, aż się mordka cieszy, jak się ogląda takie zdjęcia! :lol
-
Rozczulające te wszystkie mordeczki i zawadiackie spojrzenia :) Olu, a jak z tym pyszczkiem Variusa? Bo wydawało Ci się, że jedna część pyszczka jest jakby powiększona (tak zresztą to wyglądało na zdjęciu)?
Kącik czystości robi wrażenie - ależ u Was domowo!
-
Olinka i Smokey wyglądają jak rodzeństwo mojego Gizma :)
-
Nie mogę się napatrzeć na Bubę :zakochany: jaka ona cudowna :) a Panda jest taka śmieszna :P
No i oczywiście mój Apollo :zakochany: Coś mu się stało w uszko? Już się nie możemy na niego doczekać... A do Koszalina zewsząd daleko i nie po drodze :(
-
A ja tak z ciekawości-Pepsi jest na DT czy w Azylu?
-
Przepiękna sesja :)
a ta fotka przebija wszystkie
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ym0gioyQQfc/UFysuZDltCI/AAAAAAAAHYU/m4bcxuEbPjw/s588/DSC08422.JPG)
Pandulka kruszynka zza węgła :))
-
Dziewczyny, pięknie u Was! Sama bym się wprowadziła;) a maluchy piękne i ciekawskie! Ciocie robią świetną robotę.
-
i jak tam czysto, jak tak w domu nie mam :P
madzia85 wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, dużo pogody ducha i radosnych chwil :tort:
-
To ja też przyłączę sie do życzeń. Wszystkiego najpiękniejszego!
-
Przyłączam się do życzeń dla madzi :) Buziaki dla Cioci ślą Rubens i Trusia (wszak madzia jest poniekąd ich chrzestną mamą ;)
-
Madzia85 wszystkiego najlepszego! :bukiet
-
Wszystkiego najlepszego Madziu!!!!
ps z okazji Twych urodzin poprosze o fote mego ulubieńca speediego - hehe nie ma jak zalatwianie prywaty przy okazji:)
-
Wszystkiego Najlepszego !
-
los nas nie oszczędza. nie wiem czy może być jeszcze trudniej. mam nadzieję, że to już jest ten moment, kiedy doszliśmy do ściany. ja się przed nią zatrzymałam...
dzisiaj w nocy odszedł Asterix. po ponad tygodniu codziennej walki, codziennych kroplówek, leków, nieustającej opieki weterynaryjnej...
popołudniu odszedł Forest. miał kolejny zabieg - ile ich było w ciągu ponad roku, odkąd do nas trafił? kilka, kilkanaście? wciąż odnawiające się ropnie. ciągła walka. tym razem, nie dał rady. jego organizm nie zniósł narkozy, chociaż otrzymał 1/2 normalnej dawki.
Forest przeszedł bardzo długą drogę. cieszę się, że przez czas, odkąd został zabrany z bydgoskiego schroniska, był otoczony miłością i mimo ciągłej walki był szczęśliwy,
żałuję tylko, że zbyt krótko. zawsze jest zbyt krótko.
w pon. sekcja Asterixa i Foresta.
bardzo trudno jest na co dzień żyć z ciągłym poczuciem odpowiedzialności za wszystko...za Azyl, za każdego królika, który znajduje się pod naszą opieką, za wszystko, nawet jeśli to "wszystko" zależy od innych ludzi, od ich błędów, od ich braku świadomości, od losu...
dzisiejszy dzień to była kolejna w ostatnim czasie próba, kumulacja tego, co najtrudniejsze, jak cały ten rok, rok, w trakcie którego powstał Azyl.
wiele osób na co dzień oddaje Azylowi mnóstwo pracy, serca - na miejscu i wirtualnie, ja oddałam temu miejscu całe swoje serce i mnóstwo siły, której czasami mi brakuje i dzisiaj przez chwilę mi jej zabrakło. tak nie powinno być. wiem, że tak jest, ale tak nie powinno być. wiem, że poza tą 7, którą udało się uratować MAS, wszystkie pozostałe króliki z tego miejsca - z typowego polskiego gospodarstwa, umierają w męczarniach...z tego samego powodu i o nie nikt nie walczył, ale jednak trudno sobie to wszystko po prostu wytłumaczyć. moje poczucie odpowiedzialności mi na to czasami nie pozwala.
***
dzisiaj wieczorem pojechałam do Azylu i chyba dzięki temu wiem, dlaczego mimo wszystko tej siły nie może zabraknąć...
z tego co wiem Amigo był dzisiaj zachwycony, ponieważ podczas dyżuru naszych dziewczyn, wylegiwał się na kolanach u Ady
(https://lh3.googleusercontent.com/-R75lwOCeKv8/UF4rFkATjMI/AAAAAAAAHkk/9jl2peVSpaM/s588/DSC08569.JPG)
Olinka
(https://lh4.googleusercontent.com/-6VfnVPfIp64/UF4rUlw03_I/AAAAAAAAHlE/Yzw8cNB8_Rs/s588/DSC08578.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YuAGwLnkK4g/UF4rXwcALrI/AAAAAAAAHlM/pNxmSapAq4I/s588/DSC08579.JPG)
tak się bałam, że Bugs nie da rady, ale pięknieje z dnia na dzień
(https://lh5.googleusercontent.com/-oFLaKZk298c/UF4rbfbu6mI/AAAAAAAAHlU/echjXfvyDvE/s588/DSC08583.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-u0mGef8fe2g/UF4rfLzEOBI/AAAAAAAAHlc/5Y8azGcGTDE/s588/DSC08584.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iLvksoHZjaM/UF4rn9RkTuI/AAAAAAAAHls/5seStJ6FCRo/s588/DSC08587.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IHALGbxwZn8/UF4r3crmuBI/AAAAAAAAHl8/n-iBp9AGAqM/s441/DSC08590.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BfsHzePBxVA/UF4sCEK3gmI/AAAAAAAAHmM/lqYJfyZFGDs/s588/DSC08593.JPG)
Jagoda z maluszkami
(https://lh4.googleusercontent.com/-eT1adWZHt1Q/UF4sVhLMk0I/AAAAAAAAHm8/nTcLPAr9d0Y/s588/DSC08602.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JYl669CyQZ0/UF4sY3-lXPI/AAAAAAAAHnE/vfvUJw9-bR0/s588/DSC08603.JPG)
przepiękna Lora - brzuszek Lory wyglądał dzisiaj znacznie lepiej i było dużo ładnych bobków
(https://lh3.googleusercontent.com/-XMYfLPOFr_w/UF4siGGd91I/AAAAAAAAHnc/dM9GpF7kqpE/s441/DSC08606.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DCpdTBkWuyA/UF4slX2lmyI/AAAAAAAAHnk/M10Soh9lFww/s588/DSC08607.JPG)
Buba
(https://lh5.googleusercontent.com/-xa4jP1d_tJU/UF4sq_jo8tI/AAAAAAAAHn0/C3stBt9WnVo/s441/DSC08609.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-W3t9wyC2P1M/UF4swcIqHKI/AAAAAAAAHoE/a9H17XY6O-w/s441/DSC08611.JPG)
Kokosz(ka) tak jak i Kajko zapomniały już o sterylizacji
(https://lh5.googleusercontent.com/-sZUooDanKAk/UF4s7QJS-hI/AAAAAAAAHoc/ZWskSUqEg-k/s588/DSC08615.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jruWFntDxU8/UF4tAmLYOCI/AAAAAAAAHok/ZMw9vswd9nU/s588/DSC08616.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-z7VfLUCng2c/UF4tIgJgd2I/AAAAAAAAHo0/zfzl7al3wAw/s588/DSC08618.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Fa8psfSVG7U/UF4tL9L55HI/AAAAAAAAHo8/OGqZiNOKKNI/s441/DSC08621.JPG)
Klara jest taka bojaźliwa, a jednak potrafi poczuć się bezpiecznie
(https://lh6.googleusercontent.com/-ilgJoKYwxJQ/UF4uCHhQucI/AAAAAAAAHqw/IyWk3z0kTwc/s588/DSC08637.JPG)
Azyl - największą radość sprawia mi to, kiedy ktoś mówi, że w Azylu jest tak ciepło, domowo - bo ja tak myślę o tym miejscu i uważam, że trzeba o nie dbać jak o dom - dla nich
(https://lh5.googleusercontent.com/-q6D08q6CeMU/UF4ttF3H-GI/AAAAAAAAHqA/JRjWYBdXVS4/s588/DSC08631.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uYPyTaPFjEQ/UF4tpYlmFpI/AAAAAAAAHp4/eLEIKa84ZIM/s588/DSC08630.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-P7VYcQ_xA80/UF4tjtWng_I/AAAAAAAAHpw/uaPIJQ_iL9c/s588/DSC08629.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-l9iBOgTzXWU/UF4teBjQ_wI/AAAAAAAAHpo/NZKxmQ-gQg8/s441/DSC08628.JPG)
***
maluszki, które przyjechały do nas w środę z MAS 'na sygnale', czują się lepiej, chociaż boję się tak mówić...nie robiły żadnych bobków, były koszmarnie wzdęte, a dzisiaj wieczorem dość krótko po sprzątaniu, w klatce było dość dużo bobków. brzuszki nadal pozostawiają wiele do życzenia, ale może one dla nas wygrają.
póki co wciąż nie mają imion...
***
Magda :przytul ten wątek to idealne miejsce na życzenia urodzinowe dla Magdy, bo dzięki niej istnieje...i życzę Ci tego, żebyś zawsze o tym pamiętała :przytul
-
Madziu wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i sił, by to wszystko co razem stworzyłyście ogarniać :)
Bardzo mi przykro z powodu Foresta i Asterixa :( To takie niesprawiedliwe.
-
Jakieś nawarstwienie tych okropnych zdarzeń w Azylu, niech to już będą ostatnie przez długi czas! Kolejne uszka odeszły, pomimo Waszych walk i starań :(, trudno się z tym pogodzić... Ale te wszystkie kochane azylowe mordki pokazują, że jest dla kogo się starać i że sa tego efekty! Ja jestem Wam bezustannie i bezgranicznie wdzięczna za to, co robicie i w jak wielkim to jest stylu.
Azyl JEST bardzo domowym miejscem, widać tu nie tylko dbałość o każdego króliczka, ale też właśnie o atmosferę i o detale, które ją tworzą. Nie miałam jeszcze okazji u Was być, ale zdjęcia emanują ciepłem i pozytywną energią ludzi i zwierząt :)
-
Mam taki pomysł, może zróbmy zdjęcia swoim króliczkom wziętym z Torunia i Bydgoszczy (takie zwykłe, "papierowe" troszkę większego formatu ) i wyślijmy dziewczynom do Azylu. W takich ciężkich chwilach mogłyby spojrzeć na ścianę gdzie zdjęcia by wisiały. Spojrzenie na te wszystkie radosne, szczęśliwe i najedzone mordki żyjący TYLKO dzięki Ich pracy i poświęceniu może sprawiłoby, że te czrne dni dni stały by się odrobinę jaśniejsze :)
-
Bardzo mi się podoba pomysł Solvieg :) Sama już jakiś czas o tym myślałam, żeby to zrobić, ale akcja szerzej zakrojona to akcja spektakularna :)
-
Frodo juz pozuje. :-)
-
Jestem za i Bianka też jest za ;)
-
Naprawdę dziewczyny, szacun wielki za Waszą pracę... wielka naprawdę dobra robota...
-
Szkoda Asterixa i FORESTA :swieca:
-
Forest był z nami rok, ale przez ten czas zdążyliśmy pokochać go tak mocno, że jego brak od wczoraj wyziera z każdego kąta. Wiemy, że dla Was był to kolejny króliczek, którego szkoda, a dla nas pieszczoch i przyjaciel. Ostatnie dni były dla niego i dla nas szczególnie trudne, bardzo boli myśl, że nie udało się.. Tosiek także bardzo za nim tęskni. Dziękujemy serdecznie wszystkim, którzy byli przez ten czas lub choć przez chwilkę z nami i z Forestem. Szczególnie dziękuję Tobie Olu, że odpowiedziałaś na moje sobotnie telefony.. Pozdrawiamy Was wszystkich i Wasze uszaki, wiele zdrowia dla nich. Noemi, Emil i Antoś.
-
Podzielam zdania poprzednikow że szkoda uszaków. Jak patrze na Olinke to widze w niej naszego malutkiego nowego domownika Kubusia jak dorosnie. Umaszczenie identyczne.
-
Niebieska, bardzo ci współczuję, bo strąciliście jednego z ukochanych domowników :(
Rok wspólnego życia to bardzo wiele i to że widniał jako dt, nie zmienia faktu, że był wasz, a wy jego.
Daliście kochający dom i opiekę schorowanemu uszaczkowi i dzięki wam tak długo wygrywał walkę z podłym choróbskiem, czerpał siły ze szczęśliwego życia.
Wy strąciliście kochanego domownika, a biedny Tosiu przyjaciela :(
-
niebieska, większość z nas nie znała Foresta osobiście, ale wieści o chorobie i śmierci króliczka, który walczył i o którego walczono, ale się nie udało, napawają autentycznym smutkiem. Pocieszające jest to, że króliczek miał przez ostatni rok kochających opiekunów i króliczego przyjaciela i że odszedł kochany. Tyle - aż tyle - mogliście dla niego zrobić... Trzymajcie się!
gogamor, nie pochwaliłaś się, że adoptowałaś uszaka, czy coś przegapiłam?
-
Jak umiera bliska nam istota, ja wierzę, że jest z nami choć w innej postaci.......... przykro mi z powodu odejścia uszaczków
A teraz aby stało się mniej smutno....... zauważyliście biało-grafitowego maluszka Jagódki buszującego w paśniku - miszcz drugiego planu :)
-
Tak bardzo mi przykro z powodu odejścia króliczków.... :( :( :(To tak bardzo boli...
Gdy patrzę na zdjęcia z Azylu to tak bardzo tęsknię za Dyziem..... :icon_cry Tak bardzo mi go brakuje......i gdy czytam, że odszedł kolejny królik to serce mnie boli......ściska gdzieś w środku, rwie, czuję niemal fizyczny ból z powodu smutku i bezradności....Tak bardzo mi smutno.... :icon_cry
Dlatego podziwiam wszystkich, którzy działają w Azylu, którzy poświęcają swój czas, swoje myśli, uczucia, emocje lokują w małych króliczych serduszkach.
Dziękuję Wam wszystkim :*
Magda, wszystkiego najlepszego:-)))))) :bukiet :bukiet :bukiet
Czy miałaś urodziny 22-go września? Jeśli tak to obchodzimy urodziny tego samego dnia:-))))
-
zauważyliście biało-grafitowego maluszka Jagódki buszującego w paśniku - miszcz drugiego planu usmiech2
Faktycznie ;) A ja sie zastanawialam, gdzie ten cudak sie podzial :hmmm
-
Aguleks, bialo-grafifowy koles od Jagody to jest prawdziwy cyrkowiec. Wazy tyle co śliwka, a potrafi wskoczyc na kuwete klatki, odbic sie, wyskoczyc z klatki i buszowac po azylu. Zawodowiec!
-
Madzia, ja także się dołączam do życzeń!! :) (pewnie dziś już odrobinkę spóźnionych...) Spełnienia wszystkich marzeń!!
I ja też popieram pomysł Solvieg! Bo zawsze trzeba myśleć o tym, ile dobrego się zrobiło, a nie ile walk się przegrało... Inaczej nie da rady. Oby zdjęcia uszaków, które znalazły szczęśliwe, kochające domki codziennie dodawała Wam sił :*
A ja przyjeżdżam do Tounia już za tydzień :hura: Tak się nie mogę doczekać!!
-
Cieszę się, że pomysł się podoba :) Zaczynamy wysyłanie :) Jeśli znacie kogoś kto adoptował uszaka z Azylu a nie zna forum to też go ponformujcie o akcji o "Zdjęcie" :)
-
Madzi wszystkiego dobrego!
Byłam na stronie z adopcjami i widzę że adopcje się kręcą, gratuluję dziewczyny a króliczkom nowych szczęśliwych domków.
Przykro że zwierzaczki odchodzą, tak bardzo mi przykro, trzymajcie się tam, dzielne mądre dziewczynki jesteście :(
-
najpierw odp. na pytania, które wczoraj mi umknęły...
nezuminotabi podejrzewam, że Apollo zaliczył zderzenie z Szafirkiem albo wcześniej Maurycym - chłopaki czasami przypominały sobie, że mają konkurencję ;), stąd jest "naznaczony", ale to dosłownie znamię ;), jak widać, właściwie niewidoczne, żaden uszczerbek na zdrowiu :)
joac - Varius jest w pełni zdrowy - kiedy robiłam zdj., musiał coś przeżuwać ;)
dziękujemy wszystkim za wsparcie :przytul
Lora czuje się bardzo dobrze i dzisiaj jej bobki były wzorcowe
nasze bezimienne cuda czują się bez zmian - są bobki, niezbyt piękne, ale są, poza tym uwielbiają zioła i są aktywne
brzuszki nadal wzdęte
z tego co wiem jutro do nowego domu wyjeżdża nasz Apollo :)
***
pomysł ze zdjęciami uszaków z nowych domów jest rewelacyjny, bo to naprawdę dodaje siły...
w ostatnich dniach dotarło do mnie trochę zdjęć naszych byłych "azylantów" z nowych domów, część mam jeszcze w tel., ale póki co zaprezentuje się:
Poziomka - króliczek, który przybył do Azylu wraz z naszą Stacy - wprost z rąk terrarysty
(https://lh3.googleusercontent.com/-nNWtqJw6frQ/UF9jIVl5xtI/AAAAAAAAHsU/vQe2pEe7sGs/s588/WP_000016.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-V7gsvsPwRSw/UF9jLFm02JI/AAAAAAAAHsc/TXkhsPETWiM/s588/WP_000070.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SwZQLMIH4iU/UF9jN8RIrJI/AAAAAAAAHsk/Fs9GvS9I6Ew/s588/WP_000075.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wv3tDeeYUWY/UF9jPhu2v3I/AAAAAAAAHss/GG2xNTehT30/s588/WP_000076.jpg)
Poziomka wyrosła na piękną pannę :)
teraz czas na mały konkurs...jakiego królika dot. poniższe słowa? :D
Charakterek naszej króliczki nie utemperował się i jej skłonności do wandalizmu również :) Jest nadal taką rozrabiarą jak była :)
***
w tym tyg. u doc szykuje się prawdziwe oblężenie. jutro na pewno wizyta 2 hodowlanych par uszu oraz Maszy
***
moniuhna czekamy na Ciebie w Toruniu :przytul tak jak na gorania :)))) (gorania odp. na pv :przytul)
-
Dla królasków, które ostatnio odeszły :swieca: :swieca:
wiele osób na co dzień oddaje Azylowi mnóstwo pracy, serca - na miejscu i wirtualnie, ja oddałam temu miejscu całe swoje serce i mnóstwo siły, której czasami mi brakuje i dzisiaj przez chwilę mi jej zabrakło. tak nie powinno być. wiem, że tak jest, ale tak nie powinno być. wiem, że poza tą 7, którą udało się uratować MAS, wszystkie pozostałe króliki z tego miejsca - z typowego polskiego gospodarstwa, umierają w męczarniach...z tego samego powodu i o nie nikt nie walczył, ale jednak trudno sobie to wszystko po prostu wytłumaczyć. moje poczucie odpowiedzialności mi na to czasami nie pozwala.
Olu Bardzo współczuję ostatnich przeżyć w walce o zdrowie i życie uszatków :( Nie możecie się poddawać, bo ta walka zawsze jednak mimo wszystko jest wygrana. Setki - tak - już przynajmniej 200 króliczków dzięki Wam trafiło do szczęśliwych kochająchych domków stałych lub tymczasowych, a te króliczki które mimo Waszej troskliwej opieki w Azylu i wspaniałej opieki medycznej przegrały w walce z chorobą i straciły życie - odeszły zauważone i zapamiętane przez nas wszystkich, którym los Azylu nie jest obojętny - niestety, nie wszystkim możecie pomóc ... Ale tyle uszatych serduszek juz uratowałyście i powinnyście być z siebie i z całej azylowej ekipy naprawdę dumne :)
Madziu Spóźnione - ale szczere życzenia zdrówka i satysfakcji z pełnionej misji oraz spełnienia marzeń z okazji Urodzin :)
Pozdrawiamy z Florence - Florcią z Olsztyna :)
Zapraszam do obejrzenia Florci na YT:
http://www.youtube.com/user/niusiaeco
(http://imageshack.us/a/img4/617/dsc08037x.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/4/dsc08037x.jpg/)
-
Wszystkiego najlepszego Madziu :bukiet
Już nie możemy doczekać się na Apollo. Mam nadzieje, że z nasza Jujką nie będzie miał zbyt wiele zderzeń :P Jakoś nadal mamy nadzieje, że od razu padną sobie w ramiona :slub: choć pewnie trzeba będzie poczekać ]:->.
niusia, Florcia faktycznie umie udawać żółwia. Może już ćwiczy na Halloween żeby wyłudzać smakołyki (ciekawe jakie psikusy przygotowuje :>)
-
Tak mi przykro z powodu Foresta, to był królik o przepięknym futerku, i taki kochany.
-
Charakterek naszej króliczki nie utemperował się i jej skłonności do wandalizmu również usmiech2 Jest nadal taką rozrabiarą jak była usmiech2
Olu, czy to czasem nie o Pacjentkę chodzi?
Mały autsajder jagódkowy chwycił mnie za serce szczególnie, bo to typ mojego Tosia i Andziulki - czyli rasa królikoskoczek
-
Niestety nie zawsze udaje się wygrać walkę o uszate życie, niezależnie od tego jak mocno walczymy jak bardzo chcemy jak bardzo te Uszy kochamy. Bo te, ktore czekają w Azylu dzięki Wam są kochane i szczęsliwe - choć czasem zbyt krótko mogą się tym cieszyć.
Akcja ZDJECIE to super pomysł - Lusia napewno zapozuje prezentując piękne stópki :):)
Mała jest coraz bardziej otwarta i rozstawia nas po kątach jednak nadal nie pozwala się pogłaskać. Ma szalony apetyt, jest bardzo czysta... jedyne siusiu poza klatką zrobiła na łóżku - złośnica mała. Póki co nie zaobserwowaliśmy skłonności do niszczenia. Nawet kabelki są jej obojętne. Słodzinka kochana...
W wolniejszej chwili w osobnym watku wrzucę jej zdjęcia :)
-
Olu nie wiem czy dostałaś moją odpowiedź z soboty więc podesłałam Ci ją jeszcze raz :)
-
Charakterek naszej króliczki nie utemperował się i jej skłonności do wandalizmu również usmiech2 Jest nadal taką rozrabiarą jak była usmiech2
A może Luka? :P
-
Nie... skądze... Luka to Aniołek..no może z takimi maleńkimi rożkami :bunny: :bunny:
-
Wszystkiego najlepszego Madziu.
Ja ma pytanie do OLi. Olu czy Luka to ten króliczek z Rybnika?
-
Pomysł ze zdjęciami super :) Ja również wyślę jak tylko Pepsi do mnie trafi :) Ach to oczekiwanie... :)
-
Ma szalony apetyt, jest bardzo czysta... jedyne siusiu poza klatką zrobiła na łóżku - złośnica mała.
Co jest z tymi królikami i łóżkami - moje też namiętnie sikają mi na łóżko lub na kanapę, gdy tylko znajdą możliwość (a znajdą zawsze, wystarczy że odwrócę wzrok na milisekundę i już mokra plama kłuje w oczy :diabelek) Ach, te uszaki, chciałoby się na nie pozłościć :bejzbol, ale jedno spojrzenie w ukochane ślepka i tyle ze złości... :icon_rolleyes
Charakterek naszej króliczki nie utemperował się i jej skłonności do wandalizmu również usmiech2 Jest nadal taką rozrabiarą jak była
Ja też myślę, że chodzi o Pacjentkę (?) :lol
-
Ach, te uszaki, chciałoby się na nie pozłościć , ale jedno spojrzenie w ukochane ślepka i tyle ze złości...
...i tyle w temacie metod wychowawczych :) mam identyczne
-
to ja narzekac nie moge - 1raz złośliwie przed sterylka mi sie zsikala Łacia na łózko.Kuba nigdy, chociaz test jest od wczoraj bo zostały wolnobiegajace po pokoju :)
-
Bardzo wszystkim dziękuję za życzenia :przytul :przytul :przytul Strasznie miło się to wszystko czyta :*
Najważniejsze, to aby nigdy nie zabrakło siły i zdrowia... a przy naszym tempie życia, kiedy to wykonuje się 100 różnych czynności dziennie boję się, że nie trudno jest stracić i jedno i drugie... A co by było gdyby do tego doszło... ? Niewyobrażalna sytuacja i tak przerażająca zarazem.... Dlatego za wszystkie słowa wsparcia i otuchy również dziękuję w imieniu całej ekipy azylowej :bukiet
A dla dobra króliczego narodu (i ludzkiego też :P ), cały czas apelujemy - wolontariusze - młodsi i starsi, ochotnicy i "robotnicy" :P - zgłaszajcie się do nas :bukiet Na tym etapie "działalności" nie wystarczą 2 osoby nie wystarczy nawet 5 czy 10. Cały czas musi być opcja zastępstwa - ktoś nie może, nie ma w dany dzień czasu, jest akurat chory, jest w pracy, jest w szkole, albo przez ostatni tydzień non stop był zaangażowany we wszystko - to musi być opcja wykonania telefonu, napisania maila do kolejnej zaufanej osoby. Wtedy każdy będzie miał czas, siły, zdrowie i nieporównywalną z niczym innym radość i satysfakcję, że coś zrobił dla kogoś - zupełnie bezinteresownie, z czystej dobroci serca...
"Ratując jedno życie - ratujesz cały świat" - uwielbiam ten cytat, bo pozwala nam nie czuć się wiecznie winnymi za coś co się nie udało... Byłoby idealnie gdyby udawało się uratować wszystkie króliki, gdyby Azyl jako pomieszczenie i jako cały "twór" był idealny, gdybyśmy my wszyscy byli idealni... Ale tak nie jest i walczymy tylko o to, żeby nie było idealnie bo nigdy nie będzie, ale żeby było po prostu jak najlepiej... A osób z takim podejściem jest wiele i wierzę, że będzie jeszcze więcej . dlatego serdecznie zapraszamy do przyłączenia się do azylowej ekipy :przytul:
I tak na marginesie - kata_strofa to tak ode mnie, za całokształt - :bukiet
Natchnęło mnie do napisania tego monologu bo tak sobie siedziałyśmy dzisiaj z Fly przytulone do siebie, od naszej ulubionej godziny 4 nad ranem i próbowałyśmy uspokoić nasze zdecydowanie zbyt szybko i zbyt mocno bijące serca... Fly miała kolejny atak... po równych 4 tygodniach... tak strasznie płakała.... po podaniu relanium odpłynęła... gdy się obudziła zapragnęła tylko jednego - jedzenia :) I dostała ulubione zioła, koperek, natkę pietruszki... teraz robi przemeblowanie w transporterze bo ile można w nim siedzieć... a 8 godzin trzeba - nie ma specjalnie wyjścia :)
Czekamy na decyzję dr Krawczyka... co dalej z tym wszystkim robimy...
Ale nic :) Walczymy bo jest o kogo i dla kogo :)
Ps. Zgaga - tak to jest ta wężowa wojowniczka Luka ;-) A kogo dotyczy cytat to już Ola zdradzi - ale padły już prawidłowe odpowiedzi :P
-
Madziu, przykro słyszeć, że Fly miała kolejny atak - a tak już wszystko dobrze wyglądało... Nic, walczyć trzeba, ale żal królinki, to takie waleczne, dzielne i zawadiackie stworzonko z wielką wolą życia. Nawet na zdjęciach widać, że ona nią wprost emanuje!! Trzymajcie się z Fly i z wszystkimi króliczymi serduszkami :*
-
az mi sie serce scisnelo jak przeczytalam ze plakala...
-
biedactwo ... dobrze, że ma sie do kogo przytulić po ataku i może się najeść do syta ... tylko tyle i aż tyle :przytul
-
moja malutka Fly :(
czy już jest lepiej? jak ona się czuje?
strasznie zasmucają mnie takie informacje o niej i stanowczo wolę ją jedzącą malinkę a tak wielkim zapałem!
Madziu daj proszę znać na bieżąco co i jak z małą...
-
Właśnie wysłałam paczkę dla azylu.
Mam nadzieję że szybko przyjdzie :)
Tylko powiedzcie mi czy azyl jest na ul. Przybyszewskiego 3 ? Bo w pewnym momencie się zamieszałam bo znalazłam dwie nazwy ulic...
Cieszę się że również Pepsi ktoś się w końcu zainteresował i będzie miała nowy domek .
Szkoda Fly... jednocześnie wiem ile to wszystko nerwów i smutku was musi kosztować, sama miałam koty na DT i jednemu z nich ciągle chorubsko wracało...ale mam nadzieje że w końcu Fly się uda i będzie dobrze.
-
Tylko powiedzcie mi czy azyl jest na ul. Przybyszewskiego 3 ?
Tak.
-
Biedna mała Fly. Ona walczy tak dzielnie właśnie dlatego, że jest bardzo kochana. Czuje, że to ma sens. Za każdym razem mnie zadziwia swoja wolą życia i siłą.
Wystarczy, ze to paskudztwo zabrało mi Tosiulkę... Fly da radę
-
Fly Kochanie, bądź silna!! No i przede wszystkim Ty Madziu, trzymaj się!! :*
-
Obiecałam - Luka na włościach http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14690.msg364048.html#msg364048
-
nie jest lekko...
niedawno wróciliśmy od doc po dzisiejszym oblężeniu
1. Fly - w tej chwili mamy do czynienia z typowymi atakami padaczkowymi, które są efektem przebytej choroby. Fly cudem przeżyła, ale encephalitozoonoza zostawiła po sobie pamiątkę
u Fly najprawdopodobniej doszło do nieodwracalnych zmian w mózgu - była w stanie krytycznym i takie stadium osiągnęło u niej też zapalenie mózgu, co oznacza, że Fly już zawsze może mieć ataki padaczkowe
jeśli atak się powtórzy, trzeba będzie wejść u niej z klasycznymi lekami przeciwko padaczce - już do końca życia
2. Masza - jej sytuacja jest beznadziejna - tj. bez wyjścia.
nie podejmiemy się drugiej operacji, dlaczego?
Masza ma taki obrzęk błony śluzowej w nosie, że trzeba by jej usunąć małżowinę aż pod mózg,
ropa jest i obiektywnie to się już nigdy nie zmieni - mija rok odkąd walczymy, odkąd przyjechała do nas chora ze schroniska w Korabiewicach...
na szczęście osłuchowo jest czysta - serce ok - Masza dostaje codziennie enarenal na serce
zrobimy jej jeszcze rtg płuc, żeby zobaczyć, czy nie pojawiły się zmiany ropne w płucach
pobraliśmy nowy wymaz - może przez ostatnie tygodnie gronkowiec i pastereloza zmieniły się w coś innego, zmutowały
w tej chwili będę przepłukiwać jej nozdrza przez otwór po ranie operacyjnej...
3. 2 hodowlane maluchy - nie jest tragicznie - u czarnych baranków po tyg. codziennej walki nie pojawiły się żadne bobki, ale nie jest dobrze
niewątpliwie jest znacznie lepiej niż w środę - są bobki, ale to zbyt mało
uszaki cały czas są wzdęte
jelito grube jest ok, ale cienkie nie i gdybyśmy na chwilę odstawili leki...- tej wersji lepiej sobie nie wyobrażać
doc mówi, że maluchy są wychudzone i widać, że źle się rozwijają
w tym tyg. okaże się z czym walczymy - bardzo możliwe, że to wyjątkowo zjadliwy szczep e.coli
sekcja Asterixa nie wykazała nic poza dramatem jelitowym - niestety nie mogliśmy pobrać pośmiertnego kału do zbadania, ponieważ nie było doc
maluchy mają ładny apetyt - jedzą sianko i zioła, czyli póki co walczymy...
4. dzisiaj do Azylu trafił nowy podopieczny - ok południa odebrałam tel. dot. 7-letniego królika, którego właściciel wyjeżdża zagranicę...
(https://lh4.googleusercontent.com/-YtnqZLyxkRQ/UGClXk7dT6I/AAAAAAAAHtY/3Iw4RbhWrhU/s640/DSC08649.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wKfNndnb194/UGClh_jYSJI/AAAAAAAAHt4/I5pJbHuB42A/s512/DSC08654.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CU_yU5hpsTw/UGClnHqIM6I/AAAAAAAAHuI/jpYWJCh1TuU/s640/DSC08656.JPG)
malutka klatka z karmą dla chomika, wapienka, patyki po kolbach - to jest standard...
historia tego biedaka przypomina mi niestety historię Gimliego
1. nowotwór przy odbycie
2. zęby w stanie tragicznym - do korekty - raniące policzki + do usunięcia
3. bardzo wysokie ciśnienie w oczach - wytrzeszcz - efekt przerośniętych korzeni
4. niewydolność oddechowa :( słaby osłuchowo
5. tłuszczaki przy obu przednich łapkach - łapki są opuchnięte - dlaczego? doc mówi, że najprawdopodobniej to efekt przykurczy - pewnie większość życia spędził w małej klatce - podczas badania doc miał nawet problem z wyprostowaniem łapek
plan na ten tydzień:
badanie krwi oraz rtg głowy + klatki piersiowej (serce)
póki co wprowadzamy enarenal. jeśli uda nam się go ustabilizować, trzeba będzie przeprowadzić zabieg - zęby + usunięcie zmiany nowotworowej
***
podsumowując przed nami kolejne bardzo intensywne i trudne dni :/
za chwilę w Azylu zabraknie klatek...naszym jedynym ratunkiem jest to, że Pepsi, Plameczka Pac i Tulisia pojadą do DS, więc może zwolnią się miejsca w DT...oby
Apollo dzisiaj nie wyjechał. zabrałam go do doc i okazało się, że ma 3 świeże krosty w uchu - najprawdopodobniej to stan zapalny - Apollo zostanie jeszcze przez kilka dni w T. - musimy mu smarować ucho
***
poza tym dzisiaj u doc były nasze adopcyjne króliki - szczęściarze, którzy są już we wspaniałych domach - cudowna Marie, Polcia (Majgull), Gigusia
***
znamy też przyczynę śmierci Foresta - zakrzep tętnicy płucnej...- jak u człowieka
poza tym sekcja potwierdziła to, z czym Forest walczył od ponad roku - ropnie wielokomorowe...tak naprawdę u Foresta nie było jakichkolwiek widoków na przyszłość :( - nie miał już praktycznie zębów...
ropa u królika jest cichym zabójcą - osłabia narządy, w tym serce, dlatego zawsze powtarzam -lepiej być nadgorliwym, a niczego nie zaniedbać, bo kiedy problem pojawi się już problem, często jest zbyt późno...
Forest od początku bardzo dzielnie walczył. może gdyby trafił do nas wcześniej...jak większość z tych, które odchodzą...ale tego nie zmienimy :(
dobrze, że miał dom... :przytul
***
prosimy o wirtualnych opiekunów dla naszych uszaków, w szczególności dla naszego staruszka...
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.220.html
dzisiaj zaktualizuję listę - Soniu :przytul:
***
w sobotę mają do nas trafić kolejne 2 króliki, w tym bodajże 9-letnia samiczka
***
to chyba na razie wszystko...
-
Masakra... to strasznie trudny czas :( czytając takie posty czuje się ciężar na plecach i coś, co szczypie pod powiekami.. jedyne co można zrobić, to pomagać tym biedactwom, które jakimś szczęśliwym trafem do Was docierają.. a my? jedyne co możemy zrobić to obserwować Wasze poczynania i wspierać z całych sił to co robicie! :bukiet jesteście naprawdę WIELKIE i.. powiedzmy to sobie wprost - NIEZASTĄPIONE!
-
Jak można było doprowadzić królika do takiego stanu? właściciel za granicę wyjeżdża? ! Kurczę, niech lepiej tu nie wraca :bejzbol
Biedny maluszek, ręce opadają i wszystkiego się odechciewa... Same smutne wieści z azylu dziś... Trzymajcie się, dziewczyny :* :*
-
Moja Arpa miała takie oczy :( z tym, że u niej przyczyną był rozrastający się nowotwór zatok. Za całego serca Was podziwiam za to wszystko co robicie dla tych królików. I choć czasami się nie udaje, czasami podopieczny przegrywa walkę z chorobą, Wy walczycie dalej, o kolejnego uszaka, o kolejne życie. I wiem ile to nerwów kosztuje i jaki jest to ból kiedy nie uda się uratować kochanego zwierzaka-sama walczyłam o zdrowie Arpy i Duszka i niestety nie udało się :( A Wy kochacie tam każdego azylowego uszaka, każdego który do Was przybywa i to widać. Wspaniałe jest to, że są jeszcze tacy ludzie :bukiet
-
9 letnia? jak tak k... można ?!!!! całe zycie mieli zwierzaka takiego wieku doczekal i teraz jak nie duzo mu juz raczej tego czasu zostalo- moze rok, dwa, trzy- pozbywaja sie go wiedzac ze w takim wieku duzych szans na dom nie ma:(?
-
Niech ten cieżki czas się zakończy. Tyle biednych Uszoli i tyle ludzkiej bezmyslności i okrucienstwa. Jak można oddać króliczego seniora? A może przy takich opiekunach dopiero ostatnie lata życia spędzione bez nich będą prawdziwą wiosną.
Jak można skazywac na cierpienie i chorobę bezbronne, cąłkowicie zależne od nas uszate istnienie? Przeciez takiego zestawu chorób nie da się przeoczyć, niezauważyć.
Tak smutno :(
-
nasz Senior nie czuje się najlepiej. praktycznie nie je - od wczoraj nie ruszył nic. rano zjadł kawałek jabłka.
widać, że po pierwsze ma ogromne problemy z zębami - nawet sałatka nie robi na nim większego wrażenia + problemy z układem pokarmowym - zapomniałam wczoraj dodać, że wg doc mały ma tendencje do przeładowania żołądka...zresztą szczerze mówiąc najtańsza karma dla królika wygląda lepiej niż to co on jadł - jego karma do złudzenia przypominała trutkę na szczury - blado różowe granulki.
dzisiaj musimy go całego prześwietlić i zrobić mu badanie krwi :/
przy podawaniu leków gorzej oddycha - tak jakby miał problem z przełykaniem.
kiedy go wczoraj zobaczyłam, ucieszyłam się, że do nas trafił...oby tylko miał naprawdę okazję poczuć, jak fajne może być królicze życie :(
***
nie wiem jak można oddać zwierzaka po tylu latach, chociaż niestety chyba nic mnie już nie zdziwi :/
***
co do konkursu "zgadnij, jaki to królik" - cytat dotyczył oczywiście Królowej Pacjentki :D odgryziony element balerinek + podgryzanie paska w celu zwrócenia uwagi to był chyba jednak znak, eh
ale to nic przy ostatniej historii z udziałem Flippiego - przyjechał wraz z Maszą z Korabiewic - biały, duży królik ;)
Flippy przegryzł wąż od pralki i zalał sąsiadów :D - po tym wydarzeniu utwierdziłam się w przekonaniu, że ma idealnych opiekunów :P
-
Flippy przegryzł wąż od pralki i zalał sąsiadów - po tym wydarzeniu utwierdziłam się w przekonaniu, że ma idealnych opiekunów
Ciężko będzie przebić ten wybryk :)
-
i oby żaden król nie próbował przebić tego wybryku ;)
mój osobisty Rusłan jest też małym wandalem, więc dobrze, że nie ma dostępu do pralki :]
-
Moja Trusia też przegryzła wąż od pralki :) i kabel :)
-
Ciężko będzie przebić ten wybryk :)
Można, przegryźć jednocześnie wąż od pralki i kabel zasilający. Wtedy dosłownie będzie "przebicie" :co_jest
No dobra, to mało śmieszne :P
-
oż...moje Króliki to Aniołki. Póki co zero szkód i mam nadzieję, ze Luka się nie rozkręci w tym kierunku.
-
mam nadzieję, ze Luka się nie rozkręci w tym kierunku.
ing, nawet jeśli się rozkręci, to i tak będziesz ją kochać i podziwiać za pomysłowość :)
-
Oczywiście, że tak..to jest bezwarunkowe uczucie. Uwielbiam ją nieskończenie
Zawsze tylko się martwię, że kroliś przez swoje pomysly zrobi sobie krzywdę - dla bezpieczeństwa proponuję biały pokój bez klamek ;)
-
Witam
dawno mnie ne było:)
Też muszę pochwalić moją cudną Rapsodię, nic gryzie:) To bardzo grzeczny królik!!!! Pod każdym względem. Wszyscy w moim bloku już ją znają, dzieciaki przychodzą nawet w odwiedziny, a zdarza się że przynoszą mi trawkę dla niej słodkie są.
Nie jest łagodna jak baranek, ma charakter, ale to akurat w niej lubie!!! Za to jak zacznie się pieścić to nie pozwala przestać, sama zaczepia rękę noskiem.
Klateczkę ma cały czas otwartą, ale poza tern pokoju dzieci nie wypuszcza się. Apetyt ma nieziemski, i pięknie umie upomnieć się o jedzenie. Więc musimy uważać na dietę (wreszcie mam kompankę).
Tak poza tym...... strasznie dużo się podziało w Azylu przez ostatnie dni, trochę smutno, ale wystarczy spojrzeć na zdjęcia azylantów i aż serce rośnie. To są dopiero szczęściarze.
A puchate kulki od Jagody... no nie mam słów!!!
Pani Magdo, bardzo spóźnione, ale najszczersze życzenia samego dobrego!!!
-
znamy wstępne wyniki kału 2 hodowlanych uszaków:
To co zobaczyłem pod mikroskopem zdumiało mnie. Otóż ilość oocyst kokcydiów była tak wielka, że dawno nie oglądałem tak licznej inwazji. I to w kale, który był prawidłowego kształtu i konsystencji! Jesli w czwartek okaże się, że nie ma jakiś szczególnych bakterii należałoby przyjąc, że mamy do czynienia z ostra postacią kokcydiozy.
przez pryzmat tych wyników można określić stan królików, o które wciąż walczymy...królików, które od początku są na najsilniejszym leku przeciwko kokcydiom podawanym dożylnie, królików, których kał badany był wczoraj, a więc teoretycznie mogło okazać się, że po 5 dniach bardzo silnej terapii, niewiele da się odczytać...
nie wiem, może wobec tego co się dzieje, powinniśmy się "cieszyć", że to było faktycznie ponad nami...w 100% ponad nami, skoro Asterix, Obelix po tyg. dożylnego podawania najskuteczniejszych leków, nie zrobiły jednego bobka...
Nobu - nasz Senior
rtg głowy i klatki piersiowej:
1. zęby - dramat - dolne trzonowce wręcz przebijają żuchwę, górne tragedia
2. serce na rtg jest bardzo powiększone, a tym samym mamy problem z tchawicą (dlatego wczoraj tak dziwnie się zachowywał przy doustnym podawaniu leku)
nie wiadomo od czego zacząć :(:(:(
Nobu dzisiaj nie oddał moczu. dostaje furosemidum odciążające serce + stymulujące mocz
nie udało się go podłączyć pod kroplówkę - dramat z żyłami
osłuchowo jest bardzo słaby
plan...o ile można mówić o planie...:
musimy go ustabilizować oddechowo-krążeniowo, potem zęby, nowotwór przy odbycie...
aaa i musi zacząć jeść
***
mam jedną dobrą wiadomość
Kubuś vel. Target już nie szuka domu
Agn już go nikomu nie odda ;) :przytul :bukiet
najnowsze zdjęcia Targeta: http://kocie-hospicjum.pl/krolik-t/
-
Kubuś jest świetny! Nigdy nie widziałam zwierzaka który po takich przejściach jak On tak kochał ludzi i pragną kontaktu z nimi
Na szczęście miałam tą ogromną przyjemność poznać jego i zakochać się w nim więc się cieszę, że ma swój kochany domek i ludzi którzy walczyli, walczą i będą walczyć o to żeby mu było jak najlepiej :)
-
no wreszcie i ten maluch znalazl domek- i to najlepszy z możliwych:)
-
chciałybyśmy, aby Nobu chociaż przez chwilę miał taki dom...:(
-
Biedny Nobu :(( czy leki, które dostaje łagodzą jego cierpienia? Czy reaguje na ludzi?
-
To jest sk....stwo tak traktować żywą istotę, a potem się dziwimy bo ktoś dzieciaki zabił itp. Brak empatii to zmora ludzkości :(
Agn :brawo: :brawo: :brawo:
-
trzeba nie mieć serca zeby oddać zwierzę w takim wieku i TAKIM stanie.. :(
obejrząłm sobie waszego bloga... na każdym zdjeciu TULISIA JE! ona tak zawsze? ciagle? :DD
jakieś zalecenia do diety? ze zdjec widać ze niespecjalnie jakąkolwiek dietę ma zalecną? kiedy mogę ją wysterylizować?
PS. moja córka codziennie się budzi ze słowami "jeszcze tylko 5 dni...", "jeszcze tylko 4 dni..." :rotfl2 :rotfl2
-
Dobrze, że wieść o Kubusiu-Targecie taka budująca -Agn :bukiet - jesteś wspaniałą osobą :*
Wieści o dwóch hodowlanych maluchach i o króliczym seniorku już takie budujące nie są... Nie wiem, czy Nobu uda się uratować, jakoś nie mam nadziei :( - ale gdyby choć mógł zaznać ludzkiego ciepła i dobroci i poczuć, że jest kochany - choćby w jesieni życia, to już jest dużo. Trzymajcie się, kochani, jak to dobrze, że macie w Toruniu doktora i pana Konrada (nie wiem, czy on też jest weterynarzem?). Pozdrawiam :*
-
Enko, Tulisia ciągle jadłaby, gdyby jej na to pozwolono, więc zaleceniem jest ograniczanie ;)
W tej chwili nie dostaje granulatu, podstawą jej diety jest siano i zioła plus zielenina i warzywa, jeśli jest taka możliwość. Zdjęcia Ola często robi w trakcie sesji sprzątaniowo-jedzeniowo-relaksowej, ale to nie znaczy, że Tulisia je tak non stop :) Zresztą już po niej widać, że zrzuciła kilka/naście/dziesiąt nadprogramowych dekagramów. Najlepiej byłoby, gdyby w jej przypadku tak już pozostało, granulat nie jest niezbędny, a Tulisia musi trzymać linię ;) Podstawa siano/zioła, dodatkowo zielenina i warzywa w niewielkiej ilości, zero granulatu, przekąsek i tym podobnych.
Konrad Kowalczyk jest lekarzem weterynarii, ale przy doktorze, ho, ho, nie wiadomo jak wysoko się wespnie :D
-
Nobu - jego dolegliwości nie pojawily się w tydzień. może lepiej by się stało gdyby jego właściciele (bo trudno tu używac słowa opiekunowie) oddali go wcześniej. Teraz kiedy nie wiadomo na ile uda mu się pomóc i ile czasu mu pozostało jedynym pozytywem jest to, ze w końcu ktoś się o niego troszczy. Niestety najlepszych kroliczych lat nie odzyska.
Agn - gratuluję i ogromnie podziwiam. Kubuś ma ogromne szczęście mając takiego człowieczego przyjaciela.
-
dzięki katka :) znaczy moze jeść zieleninę,a granulat będę dawac tylko pimpkowi, choc on granulatu nie lubi. :/
czy mogę ją umówić już na sterylizację? czy jeszcze za mało schudła?
-
Dziewczyny prosimy o przekazanie życzeń wszystkim podopiecznym Azylu kochających domków i miziaków do woli z okazji ich święta :)
Prosimy też aby przekazać specjalne miziańce naszemu wirtualnemu synkowi Łatkowi ;)
Pozdrawiamy
-
Konrad Kowalczyk jest lekarzem weterynarii, ale przy doktorze, ho, ho, nie wiadomo jak wysoko się wespnie
O, to super, że macie dwóch fajnych lekarzy w Toruniu! Myślę, że pan Konrad już w tej chwili jest króliczym specjalistą - przy takiej ilości królików, jaką się zajmuje, no i u boku doktora Krawczyka - wspaniale! Jaka szkoda, że nie ma więcej takich króliczych lekarzy (choć już i tak jest lepiej, przynajmniej część lekarzy deklaruje chęć i gotowość nauczenia się czegoś nowego o królikach). Sorry za offtop.
-
Ja właśnie coraz poważniej myślę nad specjalizacją małych zwierząt i żeby zajmować się królikami, wszystko zależy czy może Doktor chciałby za najbliższe pare lat jeszcze jednego ucznia: ) a właściwie uczennice.
Magdo! Najszczersze życzenia, mega spóźnione ,a le zawsze!! Wytrwałości bo to co robicie jest piękne! Spełnienia marzeń! I trochę spokoju od czasu do czasu!
Co do wandali to Sokole przgryzł mi kabel od zmywarki.... i w sumie działa ale zastanawiam sięnadwymianą... da się? Potem przegryzł kabel od przedłużacza i wysadziłkorki w całej kamienicy ,że przyjezdzało pogotowie elektryczne,fop tej pory nie wiem jak tozreobił1Ale byłam nieźle spanikowana, całą noc go obserwowałam czy oddycha i żyje...
-
A moja Toska ostatnio pogryzła słuchawki do telefonu samsung :/ - były w rekalmówce- reklamówka nie miała żadnych śladów jej ząbków, a wczoraj małpa odgryzła kilka przycisków pilota od TV...niewiem jak to zrobiła- przecież one ledwo wystawały ...ale widocznie mogła :crazy: a teraz te przyciski będę chyba wciskać zapałką :bunny:
-
A spotkaliście sie z tym, że uszol traktuje firanki typu spaghetti jak sianko? Mojej Tosi nic nie mogło od nich oderwać a ze jakos nie mogla przegryźć to na całej szerokości były na dole pozagniatane od uporczywych prób ich skrócenia ząbkami...
-
Będąc dziś na dyżurze pstryknęłam fotkę Lorze, której opadły uszka i nie mogłam się oprzeć, żeby nie przepuścić jej przez Instagram :P To maleństwo jest boskie! Garnie się do ręki, tylko miziaj, miziaj, miziaj i...karm (to dobry znak, z brzuszkiem znacznie lepiej).
(http://imageshack.us/a/img841/8483/img20120926153846.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/841/img20120926153846.jpg/)
Pomyślcie tylko, że to cudo będzie ważyło co najmniej 6 kg jak dorośnie :zakochany:
-
Moje Łaciszcze daaało rade :D mam w dużym pokoju 2 identyczne firanki od kompletu [od mamy dostalam po wyprowadzce na swoje] no i... w obu sa dziury odząbiszczy mojego futra kochanego. teraz po sterylce juz zgryzla tylko noge od fotela [na szczescie bardzo nie widac - ale profilaktycznie usuwam firanki z jej zasięgu.
Pościel, jak sie w pokoju suszyła pazurami prawie potargała - pozaciągała.
Kubek natomiast to istny ideał :) [pod tym wzgledem] ani kable,ani firanki ani nawet gałązki go nie interesuja [tzn jesli sa listki to obgryzie,ale samej galazki nie zje]
-
4. dzisiaj do Azylu trafił nowy podopieczny - ok południa odebrałam tel. dot. 7-letniego królika, którego właściciel wyjeżdża zagranicę...
Tak mi szkoda tego maleństwa. Jak tylko kasa się znajdzie to na niego wyślę:( Ja też kiedyś popełniałam błędy np : wapno ,kolby.Obecnie te artykuły omijam dużym łukiem.
Moja Kropka po badaniach i chwała mojej intuicji ,że nie została sterylizowana. Krew się poprawiła leukocyty 3.8 na 5.6 tak zwane min. kocie.
-
Kolejne pozdrowienia od Gumisia:) Szczególnie dla P. Oli i Magdy
(http://imageshack.us/a/img267/5021/61096762.jpg)
-
Guuuumiiś kochany uwielbiam go! :D Pamiętam ze powiedziałam sobie ze go wezmę na DT ale mnie wyprzedzono :D
-
Szczerze powiem, że miziadło jakich mało.. Basiu przychodził na głaski w nagrodę, jak jego zdaniem zasłużyłam.. A Gumiś walnie się do łóżka, na podusię i mizaj, miiiziaj!!! :icon_lol
-
Też chciałam Gumisia na DT; )MOja mama się w nim zakochała jak był dzień otwarty; )
-
Bo Gumiś to piękny króliś, ot co! Zachwyćcie się też jego piękną czarną towarzyszką :heart
-
miło jest tutaj zajrzeć i zobaczyć Wasze wpisy...- Gumisia i jego partnerkę również :przytul
***
Nobu jest w bardzo ciężkim stanie i nie wiem czy mamy jakąkolwiek szansę na to, żeby odwrócić los :(
z drugiej strony jest kontaktowy, reaguje na człowieka, ma wspaniałe miękkie futerko, do którego można się przytulić
po podaniu leków myje się - jak teraz, a dostaje ich wiele...
dzisiaj rano trafił do Konrada po tym, jak w nocy nie pojawił się mocz, nic nie zjadł, nie wypił i nie zrobił bobków
poranna akcja była dość skomplikowana ze względu na moje miejsce zamieszkania i nieszczęsną godzinę, ale mimo, że jego stan teoretycznie nie pogorszył się od wczoraj - jak to brzmi...czy może być gorzej..., nie chciałam go zostawiać w domu
cudem udało się podać mu dożylnie leki, ale w wszystkie żyły ma nieczynne i jutro doc będzie go wenflonował doszpikowo - o ile będzie jutro, bo chyba limit mojej "wiary" się wyczerpał
wszystko jest nie tak
Nobu nie oddaje moczu, a w pęcherzu jest jego stosunkowo niewielka ilość - nadal nie zareagował na furosemidum, co stawia pod znakiem zapytania stan jego nerek
jest problem z żołądkiem - jak wspominałam podczas I wizyty doc niepokoiło to, że jest przeładowany, a teraz walczymy z biegunką, która dodatkowo go odwadnia
Nobu dostaje enarenal + furosemidum co 8 g, metronidazol i enro - w zw. z problemami żołądkowymi, espumisan, probiotyk, metacam - przeciwbólowo ze względu na dramatyczny stan zębów, które mogą poza układem pokarmowym być przyczyną braku apetytu
niewykluczone, że jutro nie będzie wyjścia i trzeba będzie przeprowadzić zabieg, co wydaje się ekstremalne ze względu na jego układ oddechowo-krążeniowy
gdyby chociaż pojawiły się normalne bobki
wszystko jest przeciwko nam :( po prostu wszystko...
chciałabym, żeby chociaż przez chwilę był szczęśliwy i żeby tylko nie odszedł sam
***
Azyl - dzisiaj bez zbędnych słów
(https://lh6.googleusercontent.com/-wDpKdZCW24E/UGNFvs1wh7I/AAAAAAAAHvs/SwwBl3IXdYI/s640/DSC08668.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9g21rz8wNeA/UGNFyAVIL-I/AAAAAAAAHv0/A-_VE8C_RR0/s640/DSC08669.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vMRQZgiaJ4c/UGNF0pcHQ0I/AAAAAAAAHv8/qLEjWXG-0u0/s640/DSC08670.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-joQFmzqDIfQ/UGNF3yT1xzI/AAAAAAAAHwE/UcXWxg8rc5o/s640/DSC08671.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Fiq6Ui50Rkw/UGNF67F98jI/AAAAAAAAHwM/scTh0ZK6R1I/s640/DSC08672.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4lOQIFWBfk8/UGNF9_JbC3I/AAAAAAAAHwU/iNPJoTmQ3iE/s640/DSC08673.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jKLzN1KWuxw/UGNGBIG8g-I/AAAAAAAAHwc/pUq43_BSYyo/s640/DSC08674.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FOwsISNxHdI/UGNGDsARjqI/AAAAAAAAHwk/0Ofaoymb_oA/s640/DSC08675.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Jr1-LjqgioE/UGNGGxmuD-I/AAAAAAAAHws/ZGFTpMm1LCc/s512/DSC08676.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FeN908VkRMo/UGNGK0SN2NI/AAAAAAAAHw0/Y7QPP_ktW5U/s640/DSC08677.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-f3sZM0n7vzM/UGNGOBglMdI/AAAAAAAAHw8/FkANXmlpGhM/s640/DSC08678.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-L43PCEAlxdg/UGNGQSos7jI/AAAAAAAAHxE/bBdVBOGD4iA/s640/DSC08680.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-p1UeN_U4_qA/UGNGTCkvBkI/AAAAAAAAHxM/MklWbq_V7I4/s640/DSC08681.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qT61vVehYJc/UGNGWLQA1GI/AAAAAAAAHxU/OU_oh-M0R1A/s640/DSC08682.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RgXweo2WdFA/UGNGbfovoOI/AAAAAAAAHxk/sOqKCQnJFkU/s640/DSC08685.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qGB2jeNlV2o/UGNGeQnkezI/AAAAAAAAHxs/_0JO4YAux8g/s512/DSC08686.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DmYPQ8BiCLw/UGNGhHTbciI/AAAAAAAAHx0/kkwgUvbwPnk/s640/DSC08688.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MpV_B08kdbM/UGNGkHl9-iI/AAAAAAAAHx8/NkZd7UJBICs/s512/DSC08690.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0H_AqM8loEk/UGNGnl0TpOI/AAAAAAAAHyE/gBQSdjmnOLE/s640/DSC08691.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lXkNXc1HanU/UGNGq7BzAPI/AAAAAAAAHyM/33sMGmldI5c/s640/DSC08692.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NCMd9zbi7_c/UGNGuTNtcqI/AAAAAAAAHyU/jpEjIiiY48Y/s640/DSC08695.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rNJ1Jh_BBfM/UGNGxfziioI/AAAAAAAAHyc/t3RoZ-MQmww/s512/DSC08696.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qvRIP9SO5W4/UGNG0aQJQbI/AAAAAAAAHyk/OWmKkhdEg3Q/s640/DSC08697.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0HWn3f1f1l4/UGNG3YkotqI/AAAAAAAAHys/h5pbv_x1itE/s640/DSC08698.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vY5ZfDRUsgM/UGNG57-mRwI/AAAAAAAAHy0/g4nw2-UVpDg/s640/DSC08700.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kef3KQ-Mbbo/UGNHDrnDS1I/AAAAAAAAHzM/b_bwPzQ-RGw/s512/DSC08704.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-asP0R2so9yE/UGNHGkM0QWI/AAAAAAAAHzU/wwZ6Td00Pxk/s640/DSC08705.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Es4SxUz2hcs/UGNHJCA2ZgI/AAAAAAAAHzc/9MBUMa_LaIs/s640/DSC08706.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6Cb3dWMSiGs/UGNHMe4xgPI/AAAAAAAAHzk/DUTaQs2d7bs/s640/DSC08707.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eExNs4Slcn0/UGNHP7ou3RI/AAAAAAAAHzs/Nu9VJj20YqE/s640/DSC08708.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Kg7xz5O9Bmw/UGNHS1IHBTI/AAAAAAAAHz0/9ntkVRSnx58/s640/DSC08709.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-okv2hqpAKiI/UGNHZUh2vjI/AAAAAAAAH0E/GTxMs3sbHdI/s640/DSC08711.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TkEGR7iX65o/UGNHbv2o0wI/AAAAAAAAH0M/FCAEdAQX8BU/s640/DSC08712.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NE0kT0R6Oaw/UGNHejfbvpI/AAAAAAAAH0U/SAAIV42bsVY/s640/DSC08713.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uiV5sjVIzJ8/UGNHhJiCEkI/AAAAAAAAH0c/_XX4RSySK88/s640/DSC08714.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AI3MRJQ0a-4/UGNHpBm5opI/AAAAAAAAH0s/9bkFdoUUk_c/s640/DSC08716.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lJEW7GETwwA/UGNHsV2ZCHI/AAAAAAAAH00/va9q6nb-nWs/s512/DSC08717.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pXlWE6ffJH8/UGNHvKBPm1I/AAAAAAAAH08/UWxVM5PlH7s/s640/DSC08719.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-X8oLduGZUwk/UGNHzXtjCnI/AAAAAAAAH1E/juaRBg1QcJw/s640/DSC08721.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-i-bZN_5hB3A/UGNH5X6rcpI/AAAAAAAAH1U/ch6hvp3_iho/s640/DSC08723.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-r36iuopiZPQ/UGNH88TOeZI/AAAAAAAAH1c/_C1lh766tpE/s640/DSC08725.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-G8_y1wYgeOY/UGNH_z9o1CI/AAAAAAAAH1k/JCzV66PggpY/s640/DSC08726.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-48g4E3_u4uw/UGNICUZZNhI/AAAAAAAAH1s/QpuFQGNdueo/s512/DSC08727.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pLycxIjarIk/UGNIE2WOGuI/AAAAAAAAH10/GFKDhlaqlNg/s640/DSC08728.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SrPLE0xLW9o/UGNIHXERSkI/AAAAAAAAH18/oYDx3QUq4bM/s640/DSC08729.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mRHTrv8f1RY/UGNIKOyymAI/AAAAAAAAH2E/oHsL8XcK_5A/s512/DSC08730.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8c0j8AXIlb8/UGNIMQDo9JI/AAAAAAAAH2M/S7hcBC2FTQI/s512/DSC08732.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rM-iiYBDHoA/UGNIOzbqYLI/AAAAAAAAH2U/3Z3aHf5SvcQ/s640/DSC08733.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BzYm02Ewq_U/UGNIRa68o5I/AAAAAAAAH2c/HSs_lSE6Vl4/s640/DSC08734.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wiTWIPQdqag/UGNIULbwANI/AAAAAAAAH2k/ZWGoW6v0Lqs/s512/DSC08735.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_E67-Q6k7Rg/UGNIZVecJTI/AAAAAAAAH20/A55CoNW2O1c/s512/DSC08737.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4ARgIg0sD3k/UGNImIiViKI/AAAAAAAAH3U/AiQxZoOCR20/s640/DSC08742.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DixWm0sRXes/UGNIpmy6-XI/AAAAAAAAH3c/DOYmW3VR-ME/s640/DSC08743.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3MwSZ1cJgxw/UGNI1i2G-oI/AAAAAAAAH38/7xzQ2JGwqS4/s512/DSC08749.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tugFzWvhgNQ/UGNJYUw0KSI/AAAAAAAAH5M/e_xUiLYpz_A/s640/DSC08764.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1Vpm817ns2Y/UGNJcG1PWEI/AAAAAAAAH5U/ozF-KvxJY38/s640/DSC08765.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-x8Cr_IKftdA/UGNJfYBYFlI/AAAAAAAAH5c/Ixk8CYkKRSs/s640/DSC08770.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FWXI_w4tb_s/UGNJigCY1xI/AAAAAAAAH5k/15mX10s4ZhU/s640/DSC08771.JPG)
2 hodowlane maluchy czują się lepiej. mają na pewno mniejsze wzdęcie niż w pon...
Lora wcześniej pięknie "uchwycona" przez kata_strofę, czuje się rewelacyjnie
(https://lh5.googleusercontent.com/-tBSYvaYaDhM/UGNJC3q6oYI/AAAAAAAAH4c/X92nD6I8_MU/s640/DSC08755.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--IUyLML32pA/UGNJHRx_ZAI/AAAAAAAAH4k/0WG58_f1x8w/s640/DSC08757.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dM_790JaBqw/UGNJLzdVRGI/AAAAAAAAH4s/VlakCgc_Y8Q/s640/DSC08758.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-A-k8KSxkdyo/UGNJOnalJ-I/AAAAAAAAH40/DUiAJfwGQXA/s512/DSC08759.JPG)
2 hodowlane maluchy czują się lepiej. mają na pewno mniejsze wzdęcie niż w pon...
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ok7t69QCwvQ/UGNIvly3v1I/AAAAAAAAH3s/xajDrtIMPpA/s640/DSC08747.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PwOUD2J94Lc/UGNIzh-tvLI/AAAAAAAAH30/LI01mrnRQKg/s640/DSC08748.JPG)
dopiero teraz widać, jakie są chude - wcześniej widać było przede wszystkim ogromne brzuchy
***
chciałybyśmy bardzo podziękować Pani Ilonie za paczkę dla naszych uszaków, w tym wspaniałe zioła :bukiet oraz Soni :przytul: za kolejną cudowna paczkę, rewelacyjny domek...i cukierki na osłodę tego wszystkiego, również :*
-
Biedny, biedny Nobu... Dramatycznie to wszystko wygląda :( :(
Dobrze, że hodowlane maluchy lepiej się czują - no i reszta azylantów wygląda na zdrowych i wesołcyh. Domek rewelacyjny!!! Buba mnie rozwala, robi cudne miny i w ogóle jest taką tajemniczą damą. Lora - :heart :heart, chyba musiałabym wszystkie wymieniać i wstawiać serduszka.
Olu, Madziu, reszto toruńskiej ekipy - :heart
-
Myślę, że Nobu już teraz czuje się lepiej, zwierzęta zawsze czują jak komuś na nich zależy i jakie człowiek ma nastawienie.
Cieszę z tylu zdjęć Buby, słodzinka. :)
-
Olu co do Nobu , to uwierz mi , w ciągu kilku dni dajesz mu więcej niż jego "pan" w ciągu 7??-8?? lat . Na pewno nie jest i nie będzie sam , gdyby potrafił czytać to, po tym wpisie na forum wylizałby Twoje łzy i powiedział - "dziękuję ,że mnie Kochasz ,że walczysz i że jesteś , chociaż tak krótko" :przytul
Trzymam kciuki :*
-
Słodkie ♥.
Trzymam kciuki za króliczka :* ♥♥ !
-
Olu co do Nobu , to uwierz mi , w ciągu kilku dni dajesz mu więcej niż jego "pan" w ciągu 7??-8?? lat . Na pewno nie jest i nie będzie sam , gdyby potrafił czytać to, po tym wpisie na forum wylizałby Twoje łzy i powiedział - "dziękuję ,że mnie Kochasz ,że walczysz i że jesteś , chociaż tak krótko" :przytul
Trzymam kciuki :*
nic ująć, nic dodać
-
(https://lh5.googleusercontent.com/-x8Cr_IKftdA/UGNJfYBYFlI/AAAAAAAAH5c/Ixk8CYkKRSs/s640/DSC08770.JPG)
Bubins wymiata! Ona jest niemożliwa! Wygląda jak dama na szezlongu :DD
A jak warczeć melodyjnie potrafi :P
Soniu, podarki od Ciebie pierwsza klasa! :bukiet
-
jestem pod ogrmonym wrazeniem ile tuneli i domkow maja kroliki w Azylu :wow naprawde maja jak w niebie. dziewczyny piekne zdjecia i naprawde wielkie uklony za to sprzatanie i taka wspaniala opieke nad tymi cudakami :)
-
Bubins wymiata! Ona jest niemożliwa! Wygląda jak dama na szezlongu
A jak warczeć melodyjnie potrafi
Mam nadzieję, że ta damulka trafi do nas, formularz już wysłany przedwczoraj i czekam na odpowiedź. :)
czemu warczy? zdenerwowała się czymś? :p w sumie nie słyszałam jeszcze jak uszak warczy. :)
-
czemu warczy? zdenerwowała się czymś? :p w sumie nie słyszałam jeszcze jak uszak warczy. :)
Ja pierwszy raz usłyszałam tydzień temu w wykonaniu Luki. Raczej w ten sposob zaznacza swoje niezadowolenie...przestraszona to byłam ja :P
-
Buba jest rozkoszna :zakochany: wygląda jak Dyzio http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-dyzio-bialystok
Czy to jakaś rasa króliczków?? Bo jeśli tak to jestem jej wielką fanką :heart
I mam takie dosyć ważne pytania:
Jak się czuje Apollo? Czy sobotni transport do Gdańska jest nadal aktualny? i czy Apollo może nim pojechać?
Jeżeli tak na ostatnie ;) to w razie potrzeby możemy zabrać jeszcze jakiegoś króliczka na trasie Koszalin-Gdańsk, Gdańsk-Koszalin
-
Buba będzie miała domek? Hurra! I warczy? Jeszcze lepiej, uwielbiam warczące uszaki, u mnie warczą tylko Szarunia i Pandorka (i raz warczał Rubens, ale na Truśkę, i ze stresu, jak się zapoznawali :). Trzymam kciuki za adopcję Buby, no i za transport Apollo do nezuminotabi :))
-
czemu warczy? zdenerwowała się czymś? :p w sumie nie słyszałam jeszcze jak uszak warczy. :)
Niektóre króliki powarkują, inne nie. Z moich obserwacji wynika, że dużo częściej warczą samiczki (nawet wysterylizowane). Czasem chcą przez to powiedzieć "zostaw, to moje terytorium", innym razem "nie mam ochoty na pieszczoty". Troll warczał jak dostawał jedzenie - "dawaj, szybciej, co się ociągasz!".
ja też tak jak Joac uwielbiam warkotki :)
-
A nasz Luni warczy na szczotkę jak się zamiata :) nawet potrafi ją zaatakować :szerm:
-
Z moich obserwacji wynika, że dużo częściej warczą samiczki (nawet wysterylizowane
ach te kobitki :)
-
U mnie wszystkie króliki warczą, Zorruś warczał, Igiełka warczała, Marlon warczy, Kinia też warczy :)
Też uwielbiam takie warkotki, są wówczas takie smieszne :)
-
Moja Malusia warczała: jak za wolno dawałam jedzenie, za szybko dawałam jedzenie, dawałam nie takie jedzenie jak chciała, jak nie chciała głaskow, chciała głaski, jak coś stało nie tam gdzie trzeba, jak ja stałam nie tam gdzie trzeba ... :P
-
Też uwielbiam takie warkotki, są wówczas takie smieszne
Tylko nie mów tego głośno przy nich - przecież miały być groźne :) Taaaakie groźne :):):)
-
Moja Malusia warczała: jak za wolno dawałam jedzenie, za szybko dawałam jedzenie, dawałam nie takie jedzenie jak chciała, jak nie chciała głaskow, chciała głaski, jak coś stało nie tam gdzie trzeba, jak ja stałam nie tam gdzie trzeba ... jezyk1
Jakbym o Trollindzie czytała :lol
-
No to ja mam foszastego samca i to on przeważnie warczy na mnie jak za wolno podaję rodzynki :)
Czekam niecierpliwie na wieści o Nobu i trzymamy wszyscy kciuki (http://imageshack.us/a/img528/5499/kciuczki.gif)
-
Ogólnie to oczywiście wiem dlaczego króliki warczą. :) Może w końcu usłyszę, bo jestem ciekawa jak to brzmi. Na youtube posłuchać to nie to samo, co na żywo. ;)
Królinka, jeśli trafi do nas, będzie miała przyjaciela, bo mamy już uszaka, więc trzeba będzie przejść przez zapoznawanie, ale wierzę, że się pokochają. ;)
-
justys, ale ja nie dostałam jeszcze od Ciebie formularza adopcyjnego :) chociaż też mam nadzieję, że mała trafi do Ciebie już wkrótce ;-)
nezuminotabi Apollo musi mieć jeszcze cały czas smarowane to ucho, z reguły nie chcemy obciążać nowego opiekuna takimi rzeczami :( Mam nadzieję, że dasz radę poczekać jeszcze chwilę... :przytul:
Dzisiaj po wizycie u wet. będziemy też wiedzieli czy do nowego domu pojedzie Astrid czy jakaś inna z naszych azylowych panienek - okazało się, że DT Pepsi zamienił się w DS i przed Zarą trudna decyzja jakiej innej ślicznotce dać szansę ;-)
Puchatek jedzie w sobotę do DS, Plameczka Pac pojechała wczoraj, ale Azyl nadal pęka w szwach dlatego bardzo prosimy o pomoc w zapewnieniu DT i oczywiście DS dla naszych wszystkich podopiecznych - tak ciężko pod względem ilości królików w tym królików chorych jeszcze nigdy nie było....
-
Bo wysyłałam go do Oli, pisała żebym wysłała na jej maila. :) ale przed chwilą wysłałam też do Ciebie. :)
-
Dzisiaj po wizycie u wet. będziemy też wiedzieli czy do nowego domu pojedzie Astrid
Astrid była u mnie na DT przez prawie 4 miesiące. Została by u mnie gdyby nie zewnętrzne okoliczności, które zmusiły mnie do oddania jej...Astrid jest ślicznym i wdzięcznym króliczkiem, uwielbiałam się patrzeć na nią godzinami. Jej pozy mnie rozczulały ;-) Na początku była przestraszona, ale potem się rozkręciła ;-) do tego stopnia, że urządzała wyścigi po całym pokoju. Nie gryzła kabli, czasami przymierzała się do dywanu, ale szybko jej przechodziło. Zaprzyjaźniła się nawet z kotem, uwielbiałam patrzeć jak prowokuje go do zabawy ;-) Lubi jak się ją drapie w podbródek i po plecach ;-) Gorąco polecam ją do adopcji!!! Tymbardziej, że nie miała wcześniej lekkiego życia...
-
Czy to oznacza, że nie może pojechać transportem w sobotę? Z tego co zrozumiałam chodzi tylko o smarowanie ucha antybiotykiem a tego oczywiście możemy się podjąć. Nie będziemy mieli możliwości pojechać po niego później więc bardzo nam zależy na tym terminie. Wiemy też, że bardzo ciężko jest o transport do Koszalina.
-
Słysze że macie teraz sporo uszaków. Jesli tak to moze przyda sie Wam uzywana klatka. Nie jest duza bo 60 na 40 ale wysoka. Kiedyś mieszkała w niej tchórzofretka. Teraz mieszka w niej nasz maluszek Kubuś. Ale dla niego zamawiamy nową wieksza klatke. Wiec będzie na zbyciu klatka pasnik i mały domek. Przyda sie to uszakom?
-
Miejmy nadzieję, że będzie mógł - zobaczymy co powie dr Krawczyk - w sobotę rano jeszcze mu go pokażemy :) Jeśli się okaże, że jest poprawa to niech śmiało jedzie i jak smarowanie nie będzie dla Was problemem to byłoby super :przytul: Takie drobnostki a zawsze wszystko skomplikują :( zależy nam, żeby do nowych domów jechały króliki już zdrowe, żeby było jak najlepiej dla nich i dla nowych opiekunów - czujemy się po prostu za nie odpowiedzialne... :)
justys dziękuję za formularz :) Szczegóły obgadamy już mailowo :)
gogamor dziękujemy, ale taka klateczka jest zdecydowanie za mała, ale za to świetnie sprawdza się jako kuweta dla dorosłego królika więc może maluszek jak dorośnie będzie z niej chętnie korzystał :)
-
Buba jest rozkoszna wygląda jak Dyzio http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-dyzio-bialystok Czy to jakaś rasa króliczków?? Bo jeśli tak to jestem jej wielką fanką
Też widziałam ogłoszenie Dyzia i racja, wyglądają jak rodzeństwo :bunny:
-
Madzia85 u mnie w domu uszakom nic nie brakuje jest nawet i nowa kuweta, która czeka na użytek. Ale elmo mówił mi o kims komu przyda sie napewno taka klatka tez dla uszaków. Naszemu Truskowi ta klatka służyła do spania przez 3 miesiace bo cały dzien biega po domu.
-
wczoraj późnym wieczorem staruszek Nobu odbył spacer po moim łóżku
w pewnym momencie położył się, przytulony do poduszki - po raz pierwszy zobaczyłam go z łapkami wyciągniętymi do tyłu
(https://lh3.googleusercontent.com/-7_egBjQWvFk/UGNwAGa80BI/AAAAAAAAH6s/O4nN4mnpLv4/s588/DSC08780.JPG)
rano nadal nie było moczu, bobków (zamiast bobków biegunki c.d.), nie jadł i nie pił
ale dzisiaj nasze dzielny bohater walczył...
został podłączony doszpikowo pod kroplówkę
po 3 dniach nerki ruszyły...leki w końcu zaczęły działać - jeszcze wczoraj miał w pęcherzu tylko trochę moczu, a dzisiaj nadrobił zaległości
potem zapadła decyzja, trudna decyzja o zabiegu korekty zębów, które stanowią dla niego ogromny problem oraz usunięcia zmiany nowotworowej przy odbycie
musieliśmy podjąć to ryzyko i od czegoś zacząć
póki co ograniczyliśmy się do korekty - kilka zębów wbijało się w dziąsła, korekty wymagały też siekacze
doc odstąpił od usuwania trzonowców, których korzenie są bardzo silnie przerośnięte, ponieważ to byłby zbyt inwazyjny i długi zabieg, który można wykonać w przyszłości...
podczas zabiegu staruszek zatrzymał się, a potem powoli zaczął walczyć...
już po wszystkim był taki moment, kiedy oddychał tak płytko, delikatnie, ale może da nam więcej tej nadziei, której tak teraz potrzebujemy
wybudza się...leży na kocu, przytulony do termoforu, jest taki ciepły, spokojny - patrzę na niego i widzę w nim ten "sens" - chyba teraz to my potrzebujemy Nobu bardziej niż on nas... - Magda :przytul :przytul :przytul
przed nami ciężka noc...
***
szukamy imion dla 2 uroczych hodowlanych maluchów, które czują się lepiej...chociaż wyglądają gorzej - dopiero teraz widać, jak bardzo są wychudzone - wizualnie zmniejszyły się o połowę,
dlaczego? ponieważ zniknęły ich ogromne, wzdęte brzuchy
co do wyników badań kału wykazały jak już wspominałam niezwykle silną kokcydiozę oraz dodatkowo kolibakteriozę - zabójcze połączenie
***
wstępny wynik wymazu u Maszy potwierdził przewlekłą pasterelozę, chociaż wyniki ostateczne będą znane za kilka dni (w inspektoracie wykonują jeszcze dodatkowe, bardzo czułe testy) - dla nas oznacza to jedno. koniec nadziei na to, że uda nam się wygrać z ropą. ostra pastereloza czasami szybko zabija, a przewlekła...rozciąga się od nosa do płuc, a ostatecznie, kiedy zaatakuje cały organizm kończy się najczęściej posocznicą...Masza tak naprawdę już raz wygrała ze śmiercią i koszmarnym zakażeniem, które cudem jej nie zabiło, więc teraz musimy z tym po prostu żyć...wczoraj miała ciężką noc - mniej kichała, ale gorzej oddychała - nosowo, dzisiaj jest lepiej.
kochana wariatka ma ogromny apetyt, jest szalona jak zawsze - niezła z niej terrorystka, tylko już nigdy nie będzie zdrowa...ale oby była jak najdłużej
-
Kciuki za Nobusia zaciśnięte. Kochany, skrzywdzony przez życie króliczy senior :(
A imiona dla kłapouszków to może Percy i Shelley ? :P albo Atilla i Amber ?
-
Nobu dziadziusiu trzymaj sie- uda ci się
dziewczyny też się trzymajcie
a co z Fly?
-
trzymamy kciuki:)
I wy się trzymajcie dziewczyny!!
Może jak tak dalej zbajek Arielka Florek Nemo
-
Trzymamy kciuki za Nobu. Musi być bardzo dzielny skoro walczy mając same złe wpomnienia.
A biedna Maszka - skoro inaczej być nie może to niech chociaż wszystko zatrzyma sie na nosku. Tyle się już ta czekoladowa panna wycierpiała.
Trudno sobie wytłumaczyć że nie można uratować wszystkich maluchów a swiadomośc że są setki takich o ktorych nikt nie usłyszy i nie będzie szansy im pomóc :(:( mam ochotę wtulić się w królicze futerko i płakać.
-
.....czy Maszy los jest przesądzony?...:(((
-
....dziewczyny czytając posty chciałabym upewnić się czy stan Tosi ząbków jest prawidłowy...gdzie znajdę informacje na forum w temacie ząbków, czy mogę sama ocenić ich stan tj czy nie sa przerośnięte itp?....
-
Agness, siekacze możesz obejrzeć sama, natomiast trzonowce ogląda się za pomocą specjalnego wziernika i ich stan oceni poprawnie tylko (kompetentny) weterynarz. W przypadku podejrzeń ropni/przerostu korzeni robi się RTG.
-
czekałam na wieści o Nobu - jak dobrze, że walczy - i tak się ucieszyłam, że spokojnie leżał, z wyciągniętymi łapeczkami, że Ci zaufał. Jak to dobrze, że zwierzątko wie, że ktoś się o niego troszczy, że walczy - w końcu! Może będzie miał siły, by jeszcze pocieszyć się życiem? Byłoby wspaniale!
Biedna Masza, dobrze, że choć ma humorek i się trzyma. Nawet najlepsi lekarze czasami są bezradni wobec tych ohydnych choróbsk.
Dziewczyny, dziękujemy za informacje z Azylu i przede wszystkim za Waszą pracę, zaangażowanie, energię... Brakuje mi słów, żeby wyrazić, jak strasznie sie cieszę, że istnieją tacy fantastyczni ludzie :*
-
Strasznie mi przykro z powodu Maszki - jak dla mnie jest to najładniejszy królik, jakiego widziałam- ma taki mądry pysio...czemu los jest dla niej taki niesprawiedliwy? :placze Dziękuję opatrzności za to, że trafiła pod Twoją opiekę Olu- ile by czasu Maszy nie zostało na pewno będzie to czas szczęśliwy - Olu :przytul
Z Nobu sytuacja też nie najlepsza - ale jak pokazuje życie nigdy nic nie wiadomo...Może Nobu zaskoczy wszystkich i będzie jeszcze długo zdrowo kicał? Trzymam kciuki za jego zdrówko i za Wasze pozytywne nastawienie dziewczyny :)
Przepraszam, że na koniec offtop z mojej strony ale szukam transportu dla moich długo wyczekiwanych uszu :icon_smile Może ktoś będzie w najbliższym czasie jechał z Wrocławia do Warszawy (bądź Radomia) i mógłby zabrać uroczego pasażera?
-
szukam transportu dla moich długo wyczekiwanych uszu
maja2104 Gratulacje - jaki to szczęsciarz do Ciebie pojedzie?
-
Jureczek z Wrocławia :hura: Najpierw starałam się o Sigmę, później o Lubczyka i w końcu z Jerzykiem się udało :zakochany: Jak to mówią do trzech razy sztuka ;) Mam tylko nadzieję, że nie będziemy długo czekali na transport....
-
Agness, siekacze możesz obejrzeć sama, natomiast trzonowce ogląda się za pomocą specjalnego wziernika i ich stan oceni poprawnie tylko (kompetentny) weterynarz. W przypadku podejrzeń ropni/przerostu korzeni robi się RTG.
kata_strofa...może to niemądre pyt. ale w jaki sposób mogę sama ocenić ich stan?... mam na myśli np. czy mają odpowiednią długość...
-
Nobu... żadne zdjęcie nie odzwierciedli tego jaki ten królik jest cudny... jaki jest kochany... Moment w którym przestał oddychać podczas zabiegu był koszmarem.. :( Strach i nadzieja to jest jedyne co się wtedy czuje... Trudno powstrzymać łzy gdy się myśli ile jest takich królików jak on, które umierają w tych swoich ciasnych klatkach, których pseudo opiekunowie udają, że nie widzą że dzieje się coś niepokojącego... Nie pamiętam momentu kiedy, ostatni raz jakiś królik wzbudził we mnie tyle emocji, nad którym po prostu płakałam... Jest nadzieja i to się liczy i tak jak zawsze mówimy, niech to będzie kilka dni, tygodni, może miesięcy ale niech jest... byleby bez bólu, bez cierpienia, ale za to z miłością, prawdziwą opieką, dobrym jedzeniem, które dla królików stwierdzam jest chyba największym priorytetem ;-)
Nobu, Masza, Fly - u nich liczy się tylko ten czas...
Marta obiecuję zrobić parę nowych fotek Fly i Gonzalesa, który przez ostatnie noce też nie był dla mnie wyrozumiały :P Na szczęście u Fly atak się nie powtórzył - dr Krawczyk mówi, że jeśli ich częstotliwość zwiększy się do przynajmniej jednego raz na 2 tygodnie to wówczas wchodzimy z lekami przeciwpadaczkowymi... Poza tym mała wcina kilogramy ziółek, zasikuje skutecznie całą powierzchnię podkładów - więc jedno i drugie schodzi nam w zatrważającym tempie ;-))
Nie pamiętam czy Ola już pisała, jeśli nie to pewnie napisze przy okazji wstawiania zdjęć :D ale ja już teraz ze swojej strony bardzo dziękuję Panu Dariuszowi nowemu opiekunowi naszego azylowego Didiego za przepyszną pakę ziół i wspaniały list od... Didiego :D
Soniu - a cukierki pudrowe od Ciebie... dzisiaj ratują mi życie, bo tylko dzięki nim mam szansę nie zasnąć nad klawiaturą :P
-
Zdjęcie rozciągniętego w pościeli Nobu wzruszające.... w końcu doczekał, chyba pierwszy raz w życiu, szczęśliwego króliczego życia, zaznał jak to jest bezpiecznie wylegiwać się w pościeli
-
kata_strofa...może to niemądre pyt. ale w jaki sposób mogę sama ocenić ich stan?... mam na myśli np. czy mają odpowiednią długość...
Tutaj masz link podglądowy z prawidłowymi siekaczami - zęby ładnie na siebie nachodzą, nie są za długie.
http://www.medirabbit.com/PL/Dental/Clipping/Clipping_pl.htm
Ale u królików to nie siekacze są przeważnie problemem, tylko trzonowce - przerośniętych trzonowców nie da się wypatrzeć samemu, a objawy przerośnięcia (problemy z jedzeniem, łzawiące oczy, katar itd.) pojawiają się już przy zaawansowanych problemach, kiedy zwykle wymagana jest natychmiastowa korekta lub interwencja chirurgiczna.
-
Nobu to dowód na to co potrafi zdziałać miłość :) To dzięki Wam, dziewczyny, tak się trzyma i ma siłę do walki :bukiet
A do mnie najprawdopodobniej jutro trafi Astrid :DD :bunny: :bunny: :bunny:
-
Zara, super! :bunny:
-
Zara, gratuluję. Astridka jest cudownym króliczkiem. Pogodnym, ciekawskim, mizialskim. Ma przepiękne futerko i wcale nie komplementuję jej tak dlatego, że przypomina moja Mierzwiakową (w wersji pręgowanej) :P
-
zara - gratulacje :) Astrid chyba dośc długo czekała na swojego człowieka :)
-
kata_strofa...może to niemądre pyt. ale w jaki sposób mogę sama ocenić ich stan?... mam na myśli np. czy mają odpowiednią długość...
Tutaj masz link podglądowy z prawidłowymi siekaczami - zęby ładnie na siebie nachodzą, nie są za długie.
http://www.medirabbit.com/PL/Dental/Clipping/Clipping_pl.htm
Ale u królików to nie siekacze są przeważnie problemem, tylko trzonowce - przerośniętych trzonowców nie da się wypatrzeć samemu, a objawy przerośnięcia (problemy z jedzeniem, łzawiące oczy, katar itd.) pojawiają się już przy zaawansowanych problemach, kiedy zwykle wymagana jest natychmiastowa korekta lub interwencja chirurgiczna.
Dziękuję za fot:) ...Moja dziewczyna jest nietyklana :/... cięzko mi bedzie nawet obejżeć siekacze, ale jak ją głaszczę po pyszczku - czuję górne siekacze, że ładnie nachodzą na dolne, ale zastanawiam się czy mają prawidłowa długość i właściwie jaka jest ich długość prawidłowa?....tak jak u człowieków? :bunny: że powinny nachodzić i zasłanić dolne siekacze?
-
Zara, gratuluję. Astridka jest cudownym króliczkiem. Pogodnym, ciekawskim, mizialskim. Ma przepiękne futerko i wcale nie komplementuję jej tak dlatego, że przypomina moja Mierzwiakową (w wersji pręgowanej) :P
Do mojego Luisa też jest podobna tylko ona ma taaaaką super grzywę :DD
-
Astrid jest przeurocza i tak fajnie, że znajdzie u Ciebie domek. Grzywa faktycznie imponująca, no i wąsy :)
-
szukamy imion dla 2 uroczych hodowlanych maluchów (...)
Zastaw i Hipoteka :D Wiem. Zboczenie zawodowe :DD
-
Propozycja imion:
Pawcio i Usia
Bingo i Eureka
-
A do mnie najprawdopodobniej jutro trafi Astrid zeby bunny bunny bunny
Zara strasznie się cieszę, że Astrid będzie u Ciebie ;-) Kawalera masz ślicznego ;-) pasują jak ulał ;-) Mogę przesłać Ci więcej zdjęć Astrid na maila jeśli chcesz ;-)
-
Diduś ma tatusia? co tam u mojego kudłatego synusia? wypiękniał?
-
Zaraz - już kiedyś była Apelacja...miała być Apelacja i Kasacja, ale Kasacja to była już przesada :P
ostatnio też proponowałam Magdzie tego typu fajne zestawienie, ale nie rozumiem dlaczego...odrzuciła moją propozycję :P, dlatego obawiam się, że Zastaw i Hipoteka nie przejdą :) :) :)
Nobu dzielnie przetrwał noc
nadal nie chce jeść, chociaż powoli zmęczył jeden liść babki lancetowatej
dzisiaj pił jednak wodę i kilka razy sikał - od pon. nie pił, nie sikał, nie jadł i nie robił bobków, więc to zrobił krok do przodu...
zamiast biegunki niedawno pojawiło się kilka miękkich i bardzo brzydkich, ale jednak bobków
biedak dostaje leki na wszystko, co możliwe, ale oby tylko zaczął jeść, wtedy mielibyśmy za sobą jedną bitwę
wczoraj tak spał na termoforze
(https://lh6.googleusercontent.com/-3wywpW_g6Xg/UGXERRccNII/AAAAAAAAH8A/Pf_64n_8j5E/s588/DSC08788.JPG)
teraz siedzi na kanapie
(https://lh5.googleusercontent.com/-tjpKBJHsTyY/UGXEW0jpCNI/AAAAAAAAH8Q/MrfiHo_u1n8/s441/DSC08792.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4IULlDSK9ps/UGXEaS_sBFI/AAAAAAAAH8Y/ZSMrjO-GUCs/s588/DSC08793.JPG)
i myje się we wszystkich konfiguracjach
(https://lh6.googleusercontent.com/-6W1Bvo6heUg/UGXEgfxIRfI/AAAAAAAAH8o/KfHiI490QmY/s441/DSC08797.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PkKsI2fhETA/UGXEnju7V4I/AAAAAAAAH84/SijHNPgBt1Y/s441/DSC08799.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-heeU0OekWyU/UGXEqguIgSI/AAAAAAAAH9A/TPb0drwP6y4/s441/DSC08800.JPG)
wbrew wszystkiemu dając nam nadzieję
(wczoraj zapomniałam wspomnieć o tym, że pod wpływem furosemidum u Nobu zmniejszyły się obrzęki przy łapkach, przy jądrach (problem z nerkami))
***
nawiązując do podziękowań Magdy
:bukiet :bukiet :bukiet
(https://lh6.googleusercontent.com/-lLqdh3mzUdE/UGXECa-gH-I/AAAAAAAAH7g/6frWrsDQwic/s588/DSC08784.JPG)
jak widać Didi powrócił do nas :D na szczęście w postaci nierzeczywistej :P
dzisiaj do Azylu dotarła też paczka z pysznymi ziołami od po_sąasiedzku :przytul :bukiet
prezenty ziołowa bardzo nas cieszą, ponieważ staramy się, aby wszystkie króliki miały max urozmaiconą dietę - sianko, granulat, zioła, smakołyki, zielenina, a w przypadku królików, które z różnych powodów są u nas odgórnie na diecie bezgranulatowej, zioła są szczególnie ważne, a tym samym znikają w zastraszającym tempie
ostatnie tygodnie są wyjątkowo trudne, ale dzięki różnym drobiazgom, gestom jest nam mimo wszystko łatwiej
niezmiernie cieszy chociażby widok Bugsa, Lory, hodowlanych maluszków
u Maszy przesądzone jest to, że z jej zdrowiem już nigdy nie będzie lepiej, ale ważne jest tylko to, żeby jak najdłużej funkcjonowała tak jak dotychczas - gdyby Nobu dostał chociaż tyle czasu, ile Forest, ile dotyczas Masza, ile kilka miesięcy temu Lulu i wszystkie te uszaki, którym wbrew wszystkiemu udawało się wyrwać od losu jeszcze trochę czasu...
***
jutro do Azylu trafią 2 uszaki w starszym wieku
***
bardzo cieszy mnie myśl o tym, że w ten weekend kolejni podopieczni Azylu powędrują do nowych domów :bukiet
-
Jakie budujące są zdjęcia Nobu... Masz rację, Olu, tu chodzi o to, żeby powalczyć o czas dla niego i Maszki - we względnie dobrym samopoczuciu, bez bólu, w towarzystwie kochających ludzi - w przypadku MAszki to już się do jakiegoś stopnia spełniło, w przypadku Nobu - każdy dzień jest wygraną.
jutro do Azylu trafią 2 uszaki w starszym wieku
aż dwa? :( :(
-
:jupi Bardzo nas cieszą wieści o Nobu, trzymaj tak dalej maluszku :)
-
Dużżżżżoooooooooo mocy Nobu :*
-
Nobu trzymaj sie. Dwa uszaki ze Ślaska sciskaja za Twoje zdrówko pazurki. Malutki Kubus w ciagu tygodnia przybrał az 10 dkg. Juz nie widac na nim tak wszystkich kosteczek jak na poczatku. Jak sie troche odchowa to postaramy sie o towarzystwo dla niego. Damy DT jakiejś ładniutkiej panience.
-
Nieskromnie dodam, że mnie się też Zastaw i Hipoteka podoba :-)
Bardzo kibicuję Nobu, teraz zaznaje tyle miłości, ile pewnie nigdy nie miał....
-
aż mam łzy w oczach biedny ... a pan już pewnie pobiegł do zoologa po nówkę
-
a pan to niech @#%**$^*/ !!
-
Hahaha Solvieg, gdyby była tutaj taka opcja, kliknęłabym LUBIE TO! :P hahaha :hahaha
edit:
a tak poważnie.. takie historie jak ta, powodują we mnie tylko jeszcze większą chęć działania!
-
A propos imion dla hodowlanych to może na zasadzie kontrastu
Malutek i Tycia :)
-
a to są dziewczynki czy chłopcy tak w ogóle? :P
-
A mnie się Apelacja i Kasacja podoba :lol Takie dostojne :bunny:
-
Ja wy tak z grubej rury to ja też
Kwant i Molekuła :D
-
Wszyscy wymyślają imiona podchodzące pod jakieś zboczenia zawodowe :D dołączę się i ja - Paida i Gogos , to tak pedagogicznie :D
-
Ulna i Humerus a co :) albo Tibia i Femur:)
-
Franulek/ Franulka
Ziutek/Ziutka
Bolo,Markiz,Ksiaze,Krolewicz,
Milusia,Pupcia,Pipcia,Slodziak
-
PUĆ i MYNA
-
Sonia, Bolo nie - on sadysta, łamał kości - "Wejście Smoka", ale Pipcia jest bezkonkurencyjna :D
-
wczoraj wieczorem Nobu nie chciał nic jeść - ani pokrojonych w plasterki warzyw, ani startych w papkę...zero reakcji na cokolwiek, poza tym, że kiedy zaczęłam karmić go ze strzykawki, strasznie się zdenerwował i był jeszcze bardziej nieszczęśliwy
nie wiedziałam, czy to przez układ pokarmowy czy przez zęby - z jednej strony zachowywał się tak, jakby jego brak apetytu był tylko pozorny - podchodził, brał do pyszczka i na tym się kończyło, z drugiej jakby jedzenie zupełnie go nie interesowało
dzisiaj rano nastąpił mały przełom...okazało się, że lubi cykorię - pociętą w małe kawałki cykorię, bazylię i inne 'liście' i od rana trochę zjadł
je bardzo powoli, zastanawiając się nad każdym kęsem, ale może to kolejny krok do przodu...oby tylko zaczął robić bobki - nie ma biegunki, ale nie ma też bobków
(https://lh5.googleusercontent.com/-kRkK8cPgDlo/UGcJcZMpNDI/AAAAAAAAH_A/OQcswTd3j5c/s441/DSC08816.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-n4A42_AJBCM/UGcJe8kTOTI/AAAAAAAAH_I/zNl_mzSbErA/s441/DSC08817.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--5nB7vmF3p0/UGcJkYMeBJI/AAAAAAAAH_Y/CsggAVLRVlE/s441/DSC08819.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--Flq3zyKvfc/UGcJmrfgvSI/AAAAAAAAH_g/ctBsPOAGj9c/s441/DSC08820.JPG)
dzisiaj wchodzimy z kroplami zmniejszającymi ciśnienie w gałkach ocznych i czekamy na dalszy rozwój wypadków. nie odwrócimy jego niewydolności krążeniowej, ale gdyby tylko udało się wyprowadzić go na prostą z jedzeniem i układem pokarmowym, byłoby nam łatwiej ustabilizować stan innych organów
***
teraz czas na kilka sobotnich informacji z Azylu
dzisiaj rano byłam z Apollo u doc i chłopak już jutro wcześnie rano wyruszy w podróż do nowego domu - do Koszalina :)
strupki nie są już zaczerwienione, nie ma więc stanu zapalnego i niedługo powinny pojawić się po nich blizny, a tym samym już czas na Apollo :)
dzisiejszy dzień przyniósł też szczęście Astrid, która przed południem pojechała do Olsztyna - podziękowania dla Alicji za transport oraz dla naszych forumowych dziewczyn dobrussi i niusi za pomoc :bukiet
nezuminotabi i Zara czekamy na relację :przytul
jutro w nowym domu zamieszka też Tulisia - enka :bukiet
w zw. z tym będziemy musiały wybrać nowego przywódcę grupy ;)
oczywiście w naszej azylowej rzeczywistości musi być równowaga - dzisiaj do Azylu trafiła Ona i On - 9-letnia samiczka i 7-letni samiec (jej syn)
króliczki podobno zawsze mieszkały osobno i nie stanowią zaprzyjaźnionej pary
samiczka ma duże wole, na które reaguje przy dotyku, ale to samiec wizualnie gorzej się prezentuje
nie wiem dlaczego, ale do chłopaka pasuje mi imię Książę ;) samiczka otrzyma imię Atilla :)
Książę - Mały Książę
(https://lh4.googleusercontent.com/-f0sETeDCCOs/UGcBUNgs2II/AAAAAAAAH-M/BevyxZxJi5s/s440/DSC08811.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xEcSMfPFOJc/UGcBZ8RBVvI/AAAAAAAAH-c/L2Kl3aA8qp0/s588/DSC08813.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-M32YEr80dtg/UGcBc4JVLrI/AAAAAAAAH-o/G7F9Cda5Y9k/s441/DSC08814.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ykc-nl5RJZ4/UGcBfe_1bFI/AAAAAAAAH-w/JhxXF0jlbWU/s441/DSC08815.JPG)
Atilla
(https://lh6.googleusercontent.com/-2foXukvKro8/UGcBFZB6-gI/AAAAAAAAH9k/VGbcPXdgbTA/s588/DSC08806.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8OnGH7m6E_w/UGcBIpgd-WI/AAAAAAAAH9s/o2_W3SHMTXo/s441/DSC08807.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-J6i4hFMK66Y/UGcBLZtdR8I/AAAAAAAAH-g/XS8Va6A9iLM/s441/DSC08808.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PfLtI7JJmUc/UGcBRArFu8I/AAAAAAAAH-E/9GAQ0VcA42U/s441/DSC08810.JPG)
w pon. uszaki zobaczy doc, a my będziemy obserwować jak się zachowują i jak funkcjonują w Azylu - na szczęście jak tylko włożyłam je do klatek, zaczęły jeść zioła
***
co do naszego hodowlanego duetu - może Tibia i Femur? a następnym razem będzie...Zbrodnia i Kara ;)
***
zapraszamy serdecznie do wirtualnej adopcji naszych podopiecznych :bukiet
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.220.html
WO szukają:
1. Atilla
2. Femur
3. Klara
4. Książę
5. Lora
6. Tibia
7. 4 maluszki Jagody - Oliver, Francis, Jenny, Winston
pomoc w postaci wirtualnej adopcji jest dla nas bardzo ważna :bukiet
-
co mały książe ma z prawym okiem? czy to zaćma?
-
marta1984 nie wiem czy to co widać, to akurat nie jest efekt aparatu, ale z I obserwacji wynika, że ma na pewno lekko załzawione oczy, a jutro przyjrzę im się dokładniej
-
a ola skoro tu cie mam wypowiedz sie w kwetii poruszonej na facebooku- cuni cryspie podpowiedziała mi Aguleks a jej rice cooki podobno uszy za nim szaleja- to cos miedzy cc a cn tyle ze granulki sa drobniutkie- paka szt 1 to 20kg mysle ze z 40kg by dao rade no chyba ze cn wolicie:)
-
myślę, że jak najbardziej może być cuni crispy - z góry dziękujemy :przytul
-
Chyba nie...oczka Lusi tak wyglądają na niektórych zdjęciach
-
co do Nobu, trzeba zobaczyć czy nie ma twardego brzuszka. Masaże bardzo pomagają. Do jedzenia prócz cykorii można dać pietruszkę, powinna być dobra w takich dolegliwościach. A jakie leki dostaje Nobu?
-
Mamuska Ksiecia nie wyglada na 9 lat! dala bym jej 4 lata najwiecej!
-
Snoopy, Nobu do dzisiaj rano dostawał leki dożylnie, w tym metronidazol i enrocin, w zw. z bardzo silnymi wzdęciami, tj. w ochronie przed beztlenowcami,
dostaje też probiotyki i espumisan
jego układ pokarmowy jest 'pod kontrolą', ale sam musi ruszyć...a co do pietruszki, to Nobu testował już wszystko co możliwe i póki co przez te wszystkie dni, nie zwrócił uwagi nawet na koperek - oczywiście pietruszkę + natkę pietruszki też testowaliśmy...przełom nastąpił dopiero przy cykorii i bazylii
-
Mój Maluszek jak chorował dostawał też metocroplamid-pomagało. Zawsze jak go masowałam, to potem zostawiał jakieś małe bobki...
-
metoclopramid to jak najbardziej bardzo ważny lek w króliczej apteczce, ale nie przy biegunce - przy biegunce i zapaleniu jelit trzeba przede wszystkim najpierw wyciszyć jelita
-
cuni cryspie podpowiedziała mi Aguleks a jej rice cooki podobno uszy za nim szaleja- to cos miedzy cc a cn tyle ze granulki sa drobniutkie
Ale cuni crispy to mieszanka zawierająca ziarna w formie nieprzetworzonej - jest tam na pewno owies i kukurydza. Nie zgadzam się, że można ją wsadzić między CC a CN (w którym są ziarna, ale przetworzone - uprażone albo jako płatki).
-
lol....pupcia i pipcia....oj Sonia Sonia. ..zarty sie Ciebie trzymaja :brawo:
-
ech to niech Ola obejrzy i decyduje
http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/pokarm_dla_gryzoni/krolik_miniaturowy/prestige/31804#composition
ja dostałam po prostu cynka od Aguleks a jej poleciła to rice cookie my jestesmy bezgranulatowi to sie nie znamy:)
-
ech to niech Ola obejrzy i decyduje
http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/pokarm_dla_gryzoni/krolik_miniaturowy/prestige/31804#composition
Ten opis zawiera błędy - ikonki z "no grains" nie znajdują się na opakowaniu - bo karma ziarna zawiera, cyt. z dołu strony: "Skład:
Ekstrudat z lucerny, eklstrudat z marchwi, chlebek świętojański, owies, płatki kukurydziane, szarańczyn zwyczajny, groch, kukurydza, płatki owsiane, słonecznik".
Oczywiście, lepsze takie jedzonko, jak żadne, ale niestety to jest mieszanka ze wszystkimi tego konsekwencjami.
-
lol....pupcia i pipcia....oj Sonia Sonia. ..zarty sie Ciebie trzymaja :brawo:
czemu nie :P :hahaha
-
króliki w Azylu nie jedzą jakiegokolwiek jedzenia "lepszego niż żadne" ;), a wręcz przeciwnie - chociaż oczywiście trudno z różnych względów przerzucić taką ilość królików na najlepszą w mojej ocenie dla królika dietę bezgranulatową
Marta, skontaktuję się z Tobą na pv ;)
-
ok:)
-
dziewczyny, ja nie chce sie Wam wcinać, ale też czytałam, że cuni crispy to zwykla mieszanka - moze ciut lepsza niż megana ale zdecydowanie odradzana
ps. Kraków w przyszłym tygodniu Wam mały surprise szykuje :D
-
Faktycznie Atilla ( :lol) nie wygląda na 9 lat, piękna z niej pannica. A Książę to jakby bratanek Nobu, też taki zabiedzony...ależ bym go chciała kochać i rozpieszczać :icon_3m_sie Pewnie niedługo się w Azylu zobaczymy, już się doczekać nie mogę :doping:
-
dzisiejszy dzień przyniósł też szczęście Astrid, która przed południem pojechała do Olsztyna - podziękowania dla Alicji za transport oraz dla naszych forumowych dziewczyn dobrussi i niusi za pomoc :bukiet
nezuminotabi i Zara czekamy na relację :przytul
Oj jutro będą relacje, oj będą ;) Z samego rana jadę po Astrid do Olsztyna :bunny:
-
Wracając do imion, trochę spóźniłem się z propozycją: może PIPI i POPO :)
-
hehe a moze Papay i Szpinak
-
Cytat: Ola_19 on Dzisiaj o 17:01:35
dzisiejszy dzień przyniósł też szczęście Astrid, która przed południem pojechała do Olsztyna - podziękowania dla Alicji za transport oraz dla naszych forumowych dziewczyn dobrussi i niusi za pomoc
nezuminotabi i Zara czekamy na relację
Oj jutro będą relacje, oj będą Z samego rana jadę po Astrid do Olsztyna
Astrid nocuje dziś u nas, jest pod opieką mego męża, bo ja w pracy... :szerm:
Muszę powiedzieć, że jest bardzo łagodną królinką, daje się miziać bez oporu, mogłam nawet trzymać jej łapke w ręku :) Oczywiście moja Florence - zazdrośnica - najpierw pięknie obwąchała transporter, oznaczyła bródką, powąchały się przez kratkę transporterka i było ok. Potem postawiłam kojec i wystawiłam je obie na próbę poznania... co skończyło się niegościnnym zachowaniem Florci :knuje, bo Astrid przeskoczyła przez kojec i zaczęła zwiedzać Florci legowisko i kuwetkę, a ta złapała ją za futerko - ledwo zdążyłam Florkę złapać, bo wyglądało na początek bójki. przeciera_oczy
A Astrid w największym spokoju dała się wziąć mężowi na ręce i przenieść do drugiego pokoju. Z apetytem zjadła 2 plasterki marchewki, i kawałek selera. Ziółka i sianka malusio, a wodę z miseczki bardzo ładnie piła. Wymiziałam ją przed pójściem do pracyi potem z relacji mężą wiem, że odpoczywała. Jutro trafi już do swego Domku Stałego do Zary :)
Otka_a - dzięki za klatkę , mimo gabarytów jest dobrą kuwetą zastępczą :)
-
Rety, rety, jak tylko Cika wydobrzeje po sterylce, a my ogarniemy nowe grafiki to będziemy się starać zabrać od Was Smokiego na stałe! To kwestia miesiąca-dwóch.
Musiałam się podzielić decyzją, która wczoraj zapadła w radzie rodzinnej w składzie: ja, mąż, Cika :D
-
Gajka, bierzesz Smoky'ego? Jak super!!!! Sporo uszaków znajduje domki, cieszy mnie to niepomiernie. Wspaniale, że Ty, mąż i Cika podjęliście taką decyzję :D
-
Astrid jest już u mnie :jupi Jest trochę wystraszona prawie dwugodzinną jazdą i na razie dwa razy wyszła z transpotrerka, po czym wskoczyła do niego i zaczęła przekopywać szmatki w środku. Dopiero na żywo widać jaka ona jest piękna :bunny: Jak tylko nabierze trochę odwagi spróbuję jej zrobić kilka zdjęć :) A i trzymajcie kciuki za zaprzyjaźnianie jej z Luiskiem :slub: Mam nadzieję, że pójdzie dobrze :krolik
Bardzo dziękuję wszystkim osobom zaangażowanym w transport i przechowanie Astrid :bukiet
-
Chcemy wziąć! Wypełniłam już nawet formularz adopcyjny. Wyślę go jak już się ogarniemy, czyli za ten miesiąc z hakiem pewnie. Może szybciej jak los będzie sprzyjał. Tylko mam stresa, że ktoś mi go sprzed nosa zabierze. królika się znaczy :P
No bo Cikuś już bezpłodna to czas i jej męża załatwić :)
-
Zara, super! Niech się króliś aklimatyzuje do nowego miejsca i ludzi. Na pewno będzie jej dobrze! A kiedy z Luiskiem będziesz chciała ją zapoznawać?
Gajka, uważam, że wzięcie drugiego uszaka to superpomysł. Cice na pewno przyda się kompan - samczyk (choć może i z dziewczynką by się zaprzyjaźniła, ale tu ryzyko trochę podwyższone). Oby wszystkie Wasze adopcyjne plany się powiodły :)
-
Astrid jest już u mnie
nareszcie ;-) Czekamy na relacje ;-) wysłałam Ci obiecanego maila ;-)
-
Super wiadomości - szykują się kolejne domki dla Uszoli.
Za wszystkich trzymamy kciuki i gratulujemy. Uszol w domu to tyle radości. Czekamy na zdjęcia z nowych domków.
Luka pozdrawia i zaprasza do swojego wątku azylowe mamusie i wszystkich innych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=14690.new;topicseen#new
-
A u kogo jest teraz Lilou?
-
Mam nadzieję, że adopcja się uda, a uszaki będą żyły długo i szczęśliwe :)
-
Taki jest plan. Dzięki dziewczyny :)
-
a ja czekam na Tuliśkę. Szpital w domu, córa padła na coś co wczoraj toczyło syna, ale się trzymamy i czekamy :) rety ale fajnie!!! :DD
-
Dziewczyny, zwłaszcza Magdo, Olu czy możecie mi napisać cokolwiek o Petunii? Była już na kontroli u doktora? Jak się miewa, jak łapka? Tak długo już na nią czekam... :icon_neutral wraz z Tadzikiem oczywiście ;)
-
A ja bym prosila o info co z Yogim , zwlaszcza z jego ząbkami . Czy ladnie rosną .Przelew na X poszedl
-
a ja czekam na pw od ciebie Olu:)
-
Astrid jest już u mnie Jest trochę wystraszona prawie dwugodzinną jazdą i na razie dwa razy wyszła z transpotrerka, po czym wskoczyła do niego i zaczęła przekopywać szmatki w środku. Dopiero na żywo widać jaka ona jest piękna Jak tylko nabierze trochę odwagi spróbuję jej zrobić kilka zdjęć A i trzymajcie kciuki za zaprzyjaźnianie jej z Luiskiem Mam nadzieję, że pójdzie dobrze Bardzo dziękuję wszystkim osobom zaangażowanym w transport i przechowanie Astrid
Mam nadzieję, że nie będzie miał mi nikt za złe,że wkleję fotkę i link do 2 filmików jak Florence zapoznawała się wczoraj Astrid :) ?
Życzę ślicznotce szybkiego zaprzyjźnienia się z nowym towarzszem życia ;) i swoimi kochającymi "człowiekami" :)
(http://imageshack.us/a/img35/645/dsc00290qt.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/35/dsc00290qt.jpg/)
http://www.youtube.com/watch?v=EoC7FtxValY
http://www.youtube.com/watch?v=VcDLN8gQGDg
-
mamy Tulinkę, jeszcze raz dziękuję Gorania :)
Jest cudna :) Pimpek narazie się wkurzył jak podeszła do jego klatki. ;) ale poczekamy poczekamy :)
Ola, powiedz proszę co z tym zastrzykiem co dostaliśmy. To doustnie czy podskórnie? i kiedy podać?
Dziękujemy wszystkim za pomoc i za Tuliskę :) :*
-
niusia, superfilmiki! Florcia bardzo czujna na widok Astrid :). Niech się Astrid jak najlepiej żyje w nowym domku :)
Enka, Tulisia już u Ciebie! Powiem Ci, że po cichu Ci zazdroszczę - królinka jest przecudna, ma w sobie tyle godności, urody i wydaje mi się, że dobrego humoru. Ucałuj ode mnie moją wirtualną córeczkę - cieszę się, że znalazła domek :* , na pewno będzie jej dobrze u Ciebie, zważywszy, że początkowy czas życia upłynął maluszce w klatce :(
-
mamy Tulinkę, jeszcze raz dziękuję Gorania
Jest cudna Pimpek narazie się wkurzył jak podeszła do jego klatki. ale poczekamy poczekamy
Ola, powiedz proszę co z tym zastrzykiem co dostaliśmy. To doustnie czy podskórnie? i kiedy podać?
Dziękujemy wszystkim za pomoc i za Tuliskę
a można niesmiało prosić o zdjęcia w nowym domeczku?
-
Ja również dziękuję za pomoc wszystkim zaangażowanym w weekendowe transporty naszych króli - bez komplikacji się nie obeszło, ale najważniejsze, że wszystko udało się opanować :bukiet
Tulisia, Puchatek przemianowany na Julka ;-), Apollo, Astrid - wszyscy kicają już po swoich nowych domach co nas niezwykle cieszy :)
Gajka jak już zapadnie decyzja co do adopcji Smokiego to wyślij proszę formularz adopcyjny i go dla Ciebie zarezerwujemy ;-) bo w innym przypadku faktycznie ktoś może Ci go adoptować z przed nosa :P
ebab Lilou jest teraz w DT w Bydgoszczy - Paulina i Bartek - dziękuję :bukiet
kami1808 Petunia nadal walczy z łapą a raczej my walczymy z jej łapą - jak w końcu to wszystko się unormuje to naprawdę będziemy skakać z radości ;-) Dzisiaj zawożę ją do DT do Bydgoszczy, ale oczywiście nadal czeka na zamieszkanie w Twoim domu razem z Tadzikiem :D
Dori w sprawie Yogiego napisz proszę do Katki, to jej adopcyjny podopieczny więc na pewno będzie wiedziała coś więcej :)
I niestety nie mam dobrych wiadomości odnośnie Fly... wczoraj całe przedpołudnie walczyliśmy z atakami u małej, w sumie miała 4... pierwszy o 7 rano ostatni o 11.. dzisiaj jedziemy do doc i wchodzimy z lekami... Zrobiłam jej wczoraj kilka zdjęć, nie za dużo bo każdy najmniejszy ruch, błysk lampy w aparacie bardzo ją stresuje co może skończyć się kolejnym atakiem...
Trzymajcie kciuki za dzisiejszą wizytę - Nobu też się na niej pojawi...
-
jasne-zdjęcia będą, dzisiaj ją opstrykam, wczoraj chodzilismy na paluszkach przeganiajac dzieci zeby jej nie wytraszyć,wiec i zdjeć nie robiliśmy ale zdaje sie być megaodwazna... i niczego się nie bac.. rozwalała się w nocy jak długa w ogóle się niczym nie rpzejmując, podczas gdy pimpek spędził noc na kuckach z uszami postawionymi. :DD kotu wszystko zwisa dopóki się go nie zaczepi, wiec też jak długa lezała - baby górą!!!! ;) :balet:
dziękujemy za domek!!! Bardzo jej pomógł sie poczuć u siebie :) poniewaz dokonałam zakupu na przyjazd Tuliśki, podobnego, to prześlę go na adres azylu - na stronie azylu znajdę?
-
enka, wysłałam Ci maila :)
dori, Yogiego czeka niedługo kolejna korekta zębów :( ma bardzo ładny apetyt i wszystko ok, ale niestety on już zawsze będzie miał regularne korekty (tym razem mówię o trzonowcach, póki co siekacze ok)
Nobu bardzo ładnie je, ale nie robi bobków i obawiam się, że to ma zw. z I diagnozą - z tendencją do przeładowania żołądka i z atonią żołądka
poza tym nienawidzi podawania leków i od soboty wieczorem tylko raz zrobił siku w klatce, a poza tym sika wyłącznie pod wpływem stresu, kiedy podaję mu doustnie leki
z mojej strony chciałabym bardzo podziękowania gorania za wizytę, za mile spędzony czas, wspaniałe podarunki dla naszych uszaków i transport dla Tulisi :przytul
chciałam zrobić i wrzucić zdj. z wczorajszego dnia, ale w końcu choroby z królików przeszły chyba na mnie :P i zdj. będą później :) (a teraz mamy już profesjonalny sprzęt do zdj. ;))), za który dziękujemy ;))
z wiad. azylowych mogę powiedzieć, że moje serce podbił Mały Książę - jest przeuroczy, aczkolwiek trochę martwi mnie stan jego zdrowia - tak jak Atilli - wydaje mi się, że ma dość duży brzuch
Mały Książę wygląda jakby był ojcem Atilli a nie odwrotnie :]
prosimy o wirtualnych opiekunów dla naszych emerytów :bukiet
oby ten tydz. przyniósł nam dużo wydarzeń, ale pozytywnych - po tych wszystkich ostatnich huraganach
-
Astrid pozdrawia z nowego domku!
(http://imageshack.us/a/img18/5791/dsc00028jc.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/18/dsc00028jc.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://imageshack.us/a/img542/8210/dsc00029o.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/542/dsc00029o.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Wczoraj byłam tak wszystkim zaaferowana, że zupełnie zapomniałam o zdjęciach. Niestety aparat, który mam jest jakiś dziwny, i zanim cokolwiek pstryknie ona zdąży zmienić pozycję pięć razy :P
Wczoraj po przyjeździe dosyć długo bała się wyjść z transporterka. Gdy w końcu wyszła, poruszała się tylko po "swojej" połowie pokoju ;) W rewir Luiska nie wchodziła. Natomiast Luis początkowo nie był jakoś szczególnie zainteresowany nową towarzyszką życia. Gdy jednak w końcu postanowił wyjść, oczywiście od razu pokicał zobaczyć co to za piękna uszata panna zwiedza swoją klatkę...i dostał od Astrid po nosie :icon_twisted Ma panienka charakterek :mhihi Potem był już tylko szał, Luis z wrażenia w nocy powywracał w swojej klatce wszystko do góry nogami.
Astrid jest bardzo grzeczną królinką. Pięknie załatwia się do kuwety. Ma apetyt, polubiła nawet cykorię ;) Jest jednak jeszcze trochę wycofana, póki co woli odpoczywać w klatce niż zwiedzać pokój. Nie mniej jednak, gdy chciałam ją pogłaskać ona oznaczyła bródką moją rękę :) Zdarza jej się też trochę kichać.
To na razie tyle nowości. Mam nadzieję, że uda mi się zrobić więcej zdjęć ;)
-
Czas zatem i na moją wypowiedź, po wielu wrażeniach wczorajszego dnia :)
Przede wszystkim -Azyl - wspaniałe miejsce, gdzie każdy uszak ma wspaniałe warunki podczas oczekiwania na nowy dom.
Ola - przede wszystkim wielki podziw i podziękowania za wspaniały dzień i wielką radochę z czasu spędzonego z uszakami i z Tobą.
Kto jeszcze nie odwiedził Azylu niech żałuje! To urocze stadko szalejące, wchodzące w wszelakie zakamarki i wskakujące gdzie się da, rozwaliło mnie na łopatki :DD
Aż ciężko było skupić się na jakimkolwiek sprzątaniu gdy te rozbrajające istotki tylko chciały być głaskane :bunny:
Szalejący a zarazem najmniejszy Bugs, Książe który dla mnie pozostanie już Dziadkiem ;) a przede wszystkim trójka hodowlańców które urzekły mnie najbardziej!
Całe trio najchętniej zabrałabym ze sobą ;(
Ale ale - przynajmniej przez część podróży powrotnej mieliśmy dodatkowego pasażera - Tulisię, która jest przekochanym królikiem i jak tylko zaczyna się ją głaskać, kładzie się dając znać - głaszcz mnie już zawsze :bunny: i takim sposobem była głaskana całą drogę do Łodzi - gdzie wszystkim muszę oznajmić - uszak trafił do fantastycznego domu i na pewno będzie miała dużo miłości - Enka :bukiet
Jeszcze raz dziękuję za fantastyczne przyjęcie i z góry mogę powiedzieć że jeszcze nie raz tam zawitam, bo do takich miejsc aż chce się wracać :przytul:
-
Tak czytam od jakiegoś czasu wasze posty i nie mogę się doczekać przyjazdu mojego króla, ależ wam zazdroszczę. :D
Wszystkie smutne emocje związane z azylowymi uszakami zaraz są rekompensowane uśmiechem, który nie może mi zejść z twarzy jak czytam o królikach otoczonych taką super opieką. :)
Poza tym, to mój pierwszy post więc witam wszystkich. :)
-
Witaj, Kani, na forum :) A jaki to król do Ciebie pojedzie? Któryś z azylantów?
-
Maksiu, baran francuski z Solca Kujawskiego, jeśli wszystko dobrze kojarzę to jest tam w DT. :)
-
O, chyba kojarzę Maksia, taki czarny, młodziutki?
-
Tak, możliwe że to właśnie ten. Mam link do zakończonego ogłoszenia przystojniaka: http://adopcje.kroliki.net/rabbits/717#yield :D
-
Witaj kani.... oj dużo miłości do Ciebie przyjedzie :):) Piękny jest
-
To ten! dokładnie on! ależ miałam na niego chrapkę, ale piąty uszak chyba by mnie wykończył :P Przepiękny jest, fajnie, że trafi do kogoś z forum! Mam nadzieję, że założysz wątek przystojniakowi :)
-
Teraz będzie mój i nikomu go nie oddam :D A co do wątku, to oczywiście że założę, już teraz jestem jego fanatyczką :P
-
To może czas na moją relacje ;)
Na wstępie bardzo dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że Apollo ( dla nas Ginko) jest już z nami :bukiet
Apollo to straszny luzak. Nie wydawał się zestresowany ani podróżą ani nowym miejscem. Od razu po otwarciu transporterka wyszedł się rozejrzeć. Wczoraj przygotowaliśmy im rozdzieloną zagródkę i doszło do pierwszego niefortunnego spotkania. Trochę futra poleciało. Więc zamknęliśmy przejście i poszliśmy spać. Trochę się obawialiśmy o to czy nie uciekną bo Yui jest w tym mistrzynią. Więc kiedy obudziliśmy się o 3 postanowiliśmy do nich zajrzeć i słusznie.
Apollo leżał grzecznie niewzruszony natomiast Yui siedziała na stole :wow Bardzo nas nastraszyła bo leżała tam miska z 6 jabłkami. Jak przyszliśmy większość była ponadgryzana a dwa leżały na podłodze. Na szczęście po podliczeniu okazało się, że nie zjadła więcej niż pół jabłka. Zabraliśmy ją do jej pokoju i poszliśmy spać.
Rano po posmarowaniu Apollo uszka i śniadaniu zaczęliśmy zaprzyjaźnianie. Sprzeczka się nie powtórzyła. Przez pierwsze 1,5 godziny Yui uciekała przed Apollo a on czasami ją gonił. Ale bardziej z ciekawości. Po tym czasie ich pyszczki się spotkały, Yui położyła głowę na ziemi a Apollo polizał ją po uchu :zakochany: Ulżyło nam.
Teraz po paru godzinach największym problem są ucieczki Yui. Nie jest przyzwyczajona do zamykania i próbuje wszystkiego. Skacze na naprawdę imponujące wysokości (jakieś 60 cm i wspina się dalej). W końcu postanowiłam ją trochę uspokoić i weszłam do ich zagrody. Smyrałam Yui przez pół godziny i Apollo też często. Zdecydowanie nie jest strachliwy, choć jeszcze trochę nieufny.
(https://lh6.googleusercontent.com/-cNinlukT0aI/UGl_Cv5Gh7I/AAAAAAAAAU4/5rIcbyL_eYs/s640/DSC00173.jpg)
i jeszcze filmik (Yui patrzy z nadzieją, że ją uwolnię. A żeby mnie przekonać to jeszcze robi smutne oczka - to było najtrudniejsze w zaprzyjaźnianiu. Nie mogliśmy jej ulec kiedy do nas uciekała):
http://www.youtube.com/watch?v=r5zuzNXH2Hc
-
Yui mnie rozbroiła tym spojrzeniem. Cudne baraniaste uszaki :icon_biggrin
-
Nezuminotabi, rewelka! Po tak krótkim czasie uszaki nie tylko się nie gonią, ale olewają, a skoro mówisz, że pierwsze buziaki były, to teraz już z górki. Oboje są rewelacyjni, Apollo-Ginko ma faktycznie luzik, ale Yui stojąca na dwóch łapkach i niespuszczająca oczek z kamerki (pewnie osoby za kamerką) -cudna! Dużo szczęścia z nowym członkiem rodziny życzymy :*
Nie pozachwycałam się jeszcze Astrid w nowym domku - prześliczna jest, jak fajnie, że uszaczek znalazł swój domek i ludzi! Cieszcie się sobą nawzajem jak najdłużej :*
-
Tak, możliwe że to właśnie ten. Mam link do zakończonego ogłoszenia przystojniaka: http://adopcje.kroliki.net/rabbits/717#yield :D
ALEŻ SŁODKI !!!!!
-
Teraz będzie mój i nikomu go nie oddam
...no ja się wcale nie dziwię :)
-
Teraz jeszcze bardziej nie mogę się go doczekać :D
-
Kani, a wiesz, kiedy do Ciebie trafi?
-
Możliwe, że będzie już w sobotę, ale to jeszcze nie 100% pewna informacja. Ale że ręce mi drętwieją od trzymania kciuków to może to będzie ten dzień :)
-
Zaprzyjaźnianie Ginko i Yui cz.2 i cz.3: http://www.youtube.com/watch?v=EBdBH_5_03Y&feature=youtu.be , http://www.youtube.com/watch?v=MFpKlswQ8XE&list=UU05EV3Po-J6nb2eRkXJ2zrw&index=1&feature=plcp
Myślicie, że możemy ich wieczorem przenieść na terytorium Yui (czyli jej pokoju)? Oczywiście wtedy Ginko na noc byłby zamknięty w zagródce. Bo druga opcja jest taka, że Ginko zostanie tam gdzie jest teraz a Yui wróci do siebie. Nie jesteśmy w stanie zbudować takiej fortyfikacji, która ją powstrzyma. Chyba, że dodamy fosę ;)
Jeszcze może powiem, że zamierzamy iść za parę dni zaszczepić Ginko przeciw pomorowi i myksomatozie
-
Filmiki super. Zaprzyjaznianie Ginko i Yui idzie w dobrym kierunku. To będzie fajowa parka. Zeby mnie tak wyszło zaprzyjaznianie Truska z malutkim Kubusiem. Ale 6 kastrowanie Truśka to może wtedy sie poprawi. Narazie to strasznie zazdrosny o maluszka.
-
OOO jak dużo dobrych informacji! Ciesze, się, że królisie są w nowych domach,a jeszcze jeden niedługo będzie. Gratuluję Wszystkim i mocno trzymam kciuki za Was i za Maluszki.
-
nezuminotabi, odłóż lepiej to szczepienie na razie - tak parę tygodni, min 3. Uszak ma teraz obnizoną odporność (podróż, stres, nowy dom, nowi ludzie i królik) - może na coś zapaść. Uwierz mi, mówię z doświadczenia. Ja moją Trusię za szybko zaszczepiłam (po tygodniu u mnie) i dwa dni potem zapadła na e.cuniculi - dr Krawczyk potwierdził, że stres + szczepienie stały sie katalizatorem tej choroby (choć pierwotniaka musiała już oczywiście mieć wcześniej, ale może by się nie ujawnił gdyby nie szczepionka). Poczekaj trochę!
-
joac dziękuje bardzo za ostrzeżenie, napisałam o szczepieniu właśnie żeby ewentualnie ktoś mnie powstrzymał ;) oczywiście jeśli lepiej poczekać to poczekamy.
PS na miniaturce w części o chorobach wymagających szczepień jest też pasteurelloza. Yui nie była na to szczepiona. Czy to ważne szczepienie?
-
na pasteurelloza sie nie szczepi (zazwyczaj) poniewaz jest tyle szczepów tej zarazy ze szczepionka jest po prostu w wiekszosci przypadkow nieskuteczna
-
ja na pasterellozę swoich uszu nie szczepiłam dotąd
-
a ja tak skromnie spytam, co tam u Amigo? :) Był już u doc? :)
-
Właśnie Astrid i Luis odbyli pierwszą randkę :DD Astrid dosiadała Luisa, który po jakimś czasie się wkurzył i wyrwał jej kawałek futerka. Nie doszło jednak do bójki ani nie widziałam jakieś agresji z jego strony. Potem ona go goniła a on uciekał :mhihi Potem on próbował ją podszczypać a ona podskakiwała do góry. Na koniec usiedli w pewnej odległości od siebie i przyglądali się sobie, po czym ona postanowiła jeszcze Luiska trochę podosiadać, jednak on uciekł :DD Teraz odpoczywają-ona w klatce Luisa, Luis w jej klatce ;)
-
Ale chlop,ucieka od laski :hahaha napewno bedzie u Astrid pod pantofem :hahaha
-
A mnie bardzo interesuje co u Nobu. Zakochałam się, co prawda bez perspektyw, ale po uszy :zakochany:
-
(http://i1206.photobucket.com/albums/bb450/enka3/DSC07734.jpg)
(http://i1206.photobucket.com/albums/bb450/enka3/DSC07778.jpg)
(http://i1206.photobucket.com/albums/bb450/enka3/DSC07780.jpg)
(http://i1206.photobucket.com/albums/bb450/enka3/DSC07782.jpg)
(http://i1206.photobucket.com/albums/bb450/enka3/DSC07789a.jpg)
(http://i1206.photobucket.com/albums/bb450/enka3/DSC07790a.jpg)
-
Tuliśka :heart :heart :heart jaka ona piękna i spokojna :* Zazdroszczę Wam tego wspaniałego królisia, ale widzę, że zdążyła już zdobyć nowych miłośników (może nie licząc Pimpka, który nie wygląda na zachwyconego ;) - ale Tulisia, pełen luz! Oj, pokochają się na pewno. Jeszcze raz gratuluję adopcji tej ślicznej królinki :bukiet
-
dziewczyny bardzo dziękujemy za wspaniałe wiadomości o Apollo, Astrid i Tulisi :przytul
szczepionka v. pasterelozie bywa bardzo skuteczna - nigdy nie jest tak, że we wszystkich przypadkach, ale znam wiele królików, którym pomogła ;)
co do szczepienia Apollo v. pomorowi i myxomatozie, w tej chwili zastanowiłabym się nad tym, czy szczepienia nie przełożyć na marzec -
to najlepszy czas na szczepienie, a okres inwazji komarów mamy za sobą
niedawno wróciłyśmy z Magdą od doc, tj. Magda wciąż wraca :]
dzisiaj wizyta była oszczędnościowa i z adopcyjnych króli pokazałyśmy Fly i Nobu
Fly - gdyby nie to, że choroba wywołała u niej nieodwracalne zmiany w mózgu, na pierwszy rzut oka wydaje się w 100% zdrowym królikiem - jest przepiękna - ma cudowne futerko i idealną masę ciała
niestety najprawdopodobniej nie widzi - w zwykłym badaniu nieprawidłowości nie są widoczne, ale wszystko wskazuje na to, że doszło do zmian w obrębie kory mózgowej,
stąd też jej ataki padaczki + ataki szału mogą być silniejsze
w zw. z jej atakami, czas wkroczyć u Fly z lekami padaczkowymi - może one przyniosą jej ukojenie...a potem czas na sterylizacji - burza hormonalna też może pogarszać jej samopoczucie
Fly zawsze będzie wymagała szczególnej troski, ale patrzyłam na nią dzisiaj taką piękną...- i jak dorzuciłam do tego opis Magdy o tym, jak Fly wczoraj wieczorem szczęśliwa ziewała, połykając klatkę - w swojej dobrej fazie :P ... to większe znaczenie zyskała myśl o tym, że ona przeżyła własną śmierć i żyje...i ma teraz najlepszą opiekę pod słońcem :przytul
Nobu - doc stwierdził, że w ciągu tyg. stan staruszka poprawił się o 50% :) :) :)
moje obawy z przeładowaniem żołądka nie sprawdziły się - w żołądku jest normalna treść pokarmowa (nie ta koszmarna maź, którą miał tydz. temu), a w jelitach, które doc spr. krok po kroku, znajduje się niewielka, ale jednak pewna ilość malutkich bobków
póki co do jutra metronidazol i Nobu powinien zacząć bobkować
oczy mniej łzawią - dostaje oftensin na zmniejszenie ciśnienia - musimy teraz wyczesać futerko
obrzęk przy jądrach nie jest obrzękiem 'krążeniowym'
tydz. temu nie jadł, nie pił wody, nie było moczu i bobków...teraz czekamy na bobki
przed nami badania krwi, ale to już tak bardzo mnie nie przeraża - ma wadę serca i zawsze będzie mieć, możliwe, że nerki też będą wymagały regularnego podawania leków - Nobu już zawsze będzie uszakiem specjalnej troski, ale niech po prostu...będzie :)
jutro postaram się wrzucić jego najnowsze zdjęcia :)
teraz czas na skromną sesję zdjęciową :) - to tak na zaostrzenie apetytu ;)
Tibia i Femur - póki co wciąż na diecie siano + zioła, czym nie są zachwycone, ale trudno - zdrowie to zdrowie ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NG58zWc9-YI/UGmvmT1O8rI/AAAAAAAAIAM/BaSOXvpXC3g/s588/DSC07509.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-F0FmwnXaTdc/UGnqaFPdKfI/AAAAAAAAIEc/gDT9vt7Tx38/s588/DSC07603.JPG)
Tibia
(https://lh5.googleusercontent.com/-3t1vdWnRc-0/UGmydVfDnII/AAAAAAAAICU/7ZZDOuzp6sE/s441/DSC07557.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-G0R4_YY5F6g/UGmyq39r2QI/AAAAAAAAICc/NA9ITrQCL1Q/s588/DSC07559.JPG)
Bugs - niech ta mina nikogo nie zwiedzie :P
Bugs jest cudowny! swój domek z trawy morskiej użytkuje we wszystkich możliwych konfiguracjach - myślę, że ten domek, o ile "dożyje", będzie musiał wyjechać z Bugsem do jego nowego domu (na który wciąż czekamy :))
(https://lh3.googleusercontent.com/-r99Sa6Sqt1o/UGmwhXYRzUI/AAAAAAAAIA0/0uL2xUFsokc/s588/DSC07514.JPG)
Amigo! MartaP napiszę do Ciebie w tej sprawie maila - pojawiła się szansa na dom tymczasowy w Toruniu dla tego cudaka...;)
Amigo w tym tyg. będzie u doc - jego samopoczucie jest jak zawsze rewelacyjne - chociaż coraz bardziej uwidacznia się u niego ADHD ;)
myślę, że w środę pobierzemy mu wymaz
teraz czas, abyście podziwiali jego sierść :P mamy króliczą angorę :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-05T3a7Ypt8k/UGmy2a0pQpI/AAAAAAAAICk/KRTOlBCs82w/s588/DSC07562.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5wniO6bViNc/UGmz2PS7NGI/AAAAAAAAIDc/GXcEpFhOFKQ/s588/DSC07589.JPG)
emeryci :) - jutro wizyta i jeśli będzie taka konieczność - zabieg u Atilli - ocenimy stan staruszków ;)
Mały Książę
(https://lh5.googleusercontent.com/-GuEqynBaM1Y/UGmzDyy5zCI/AAAAAAAAIC0/fu7z0mZ77yA/s588/DSC07574.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mqo_Bq_l1qk/UGmvI9B0bFI/AAAAAAAAH_0/j5k9QqJ4t-I/s588/DSC07480.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uqOSaXRM6Xc/UGmvZO3_YfI/AAAAAAAAIAE/_yXT05mMNHY/s588/DSC07491.JPG)
Atilla
(https://lh5.googleusercontent.com/-Uh2tcjcHtZ0/UGmw-XznVoI/AAAAAAAAIBM/dzWTmSSdSXA/s588/DSC07520.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Q7FoUVEOzmw/UGmxUqbvVUI/AAAAAAAAIBc/yU1rb4GMbbc/s588/DSC07527.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-f3xo5wx4JB8/UGmxgCnFIyI/AAAAAAAAIBk/d0_RWAD2LlM/s588/DSC07528.JPG)
-
Amigo - ale ma cudne futro!
-
bidulinka Fly ;(
-
Amigo....aż cofnąłem się do strony 150 tego wątku żeby przypomnieć sobie jak bidulek wyglądał...mniej wiecej w polowie strony jakby ktoś nie widział wcześniej...
Fly to raczej szczęściara, mało komu udaje się wyjść z takiej choroby w takim stanie :) gratulacje dla całej ekipy.
Fly to po toruńsku nadzieja ;)
-
Ja nadal pamiętam to poklejone i skołtunione coś co okrywało Amigo i aż ciężko uwierzyć że taki łabądek wyrósł z brzydkigo kaczątka :)
Cudownie że Nobiaczek dochodzi do siebie. Całe to "porzucenie" wyszło mu w sumie na zdrowie, bo jak widać pan nie chciał mu dać szansy, którą dostał w Azylu.
-
Olu, jakie fajne wieści -i te o Nobu, i o Amigo (te zdjęcia są rewelacyjne - jakie futro kudłate!! Wierzyć się nie chce, że to ten sam króliczek). Z Fly - cóż, wieści takie sobie, ale liczy się to, że żyje i że jest taka fantastyczna, no i że ma wspaniałą opiekę :*
-
słowo daje Atila nie wyglada na swoje lata
ps Olu wciąż czekam na pw) to tak w ramach wyjca:)
-
Nie mogę uwierzyć, że to ten sam królik!! :) Amigo jest cudowny, a to wszystko dzięki Wam! :*
A żebyście widziały reakcję Kuby na to zdjęcie Amigusia.... :P No i też baaardzo się cieszę, że ktoś jest zainteresowany żeby dać mu DT :hura: Oby mu się poszczęściło :) Mamuśka mu wyśle wyprawkę :P
A Fly... cóż, myślę, że po tym, w jak bardzo skrajnej sytuacji była, to teraz i tak ma wszystko, co można dla niej wymarzyć :) Madziu :*
Wiem, że się powtarzam, ale.. JESTEŚCIE WIELKIE!! :bukiet :bukiet :bukiet
-
Wiadomości są dobre - mimo wszystko. Przeciez kilka miesięcy temu wszyscy cieszyliby się gdyby wiadomo było, ze Fly będzie dziś taka jak jest. Nie bedzie w 100% zdrowa - niestety ale ma cudowną opiekę i miłośc wszystkich forumowiczów. Pomimo trudnych następstw choroby, pomimo ataków jest napewno bardzo szczęśliwa. Przede wszystkim żyje i jest kochana.
Metamorfoza Amigo też jest zdumiewajaca. Mala kulka błota, ledwo przypominająca kroliczka,a teraz - mały przystojniak.
też sie powtórzę JESTEŚCIE WIELKIE i NIESAMOWITE
-
Nie bedzie w 100% zdrowa -
Calkiem zdrowych to chyba nie ma..ani zwierzat ani ludzi,ale bierze sie leki i sie zyje,bo przeciez to jest najwazniejsze.
-
ale bierze sie leki i sie zyje
podoba mi się. Wojownicza Sonia :)
-
Dobrusia - ogormne dzięki za okazaną pomoc :przytul
Przed godziną moja koleżanka z pracy znalazła na klatce schodowej w kamienicy na starówce w Olszynie króliczka w małej klatce. Pół godziny później wruszała do pracy, a w domu ma młodego psa i córkę po operacji, więc poprosiła mnie o pomoc. Ja niestety też nie mogłam wziąć królaska, więc poprosiłam Dobrusię o przyjęcie króliczka.
Olu dzięki, że przyjmiecie królaska do Azylu, jeśli nie znajdzie się dom tymczasowy w Olsztynie. :przytul :heart
-
Przed godziną moja koleżanka z pracy znalazła na klatce schodowej w kamienicy na starówce w Olszynie króliczka w małej klatce.
kolejna "budująca" historia :/ dobrze, że trafił na Twoją koleżankę. dobrussia - :bukiet
-
Jak można zostawić zwierze na klatce. Chociaż... z dwojga złego, lepiej na klatce niż na śmietniku, ulicy czy w lesie... Co za ludzie! Ale wiecie co, ja wierze, że karma powraca i tego kogoś na pewno spotka w życiu coś niedobrego...!
-
jak dziecko można na śmietniku zostawić to czemu nie królika na klatce :/
-
Mam wrażenie, że ludzie się nie zmienią. Nadzieja w tym, że są też ludzie jak my, nie traktujący zwierząt przedmiotowo i chcący iść im z pomocą.
Mnie wczoraj się nie udało, w zoologu w Częstochowie króliczek odszedł mi na rękach smutny_krolik - za mały, za słaby, z biegunką
Dobrze, że jest na forum mnóstwo dobrych wieści bo równoważą czarną stronę króliczego świata...
-
taaaa, czasami jest mi wstyd, że jestem człowiekiem...
-
w niedzielę i wczoraj króliki były puszczane na zmianę. dziś do wieczora też... wieczorem postanowiliśmy wypuscic ich razem na mniej oswojonym terenie - padlo na płytki kuchenne. było... hmmm... ekstremalnie :szerm:
Tulisia ma w sumie podejście "o co kamaaaaaannn?" :wazuup: ale do czasu. jak Pimpek atakuje (a atakuje ze strachu-jestem pewna bo pogryzł też moją córkę, siedząc po akcji na kolanach u niej, z oczami wybałuszonymi jakby miał ciśnienie maksymalne, uszami postawionymi i napięty calusieńki) to ona też nie pozostaje bierna, też wpada w panike lekką... mój mąż twierdzi "misio.. spokojnie, nastaw sie na dwa tygodnie zaprzyjaźniania... zawsze tak było... nie siej paniki..." ale serio jak się patrzy na takie walki to robi się gorąco... no ale nic. będzie lepiej... postęp juz jest spory bo przez kraty na siebie się już rzucają rzadko.
Będzie lepiej, jestem pewna. Tylko trzeba czasu. Teraz na wolności jest Tulinka, lezy pod klatka Pimpka... dzisiaj rano on leżał pod jej klatką... będzie lepiej, będzie lepiej, będzie lepiej.. ;) :glupek:
PS. Tuliska obiad zjadła do ostatniego okruszka :hahaha: wszystkie posiłki tak zjada :bunny:
-
Mam wrażenie, że ludzie się nie zmienią. Nadzieja w tym, że są też ludzie jak my, nie traktujący zwierząt przedmiotowo i chcący iść im z pomocą.
Ja właśnie z tego powodu tak lubię być na forum, żeby pobyć z fajnymi ludźmi, którzy kochają zwierzęta i coś robią (niektórzy WIELKIE COŚ), by im pomóc...
enka, nie martw się! Polubią się, oswajanie króli może trwać długo, u mnie Rubens też atakował Truśkę ze strachu - powarkiwał, wybałuszał oczka, a Truśka nie rozumiała i tez panikowała - zupełnie jak Twoja Tulinka. Będzie dobrze, ustalą hierarchię i będzie po krzyku. Utul swoje uszaki :*
-
No to żeby nie było tak smutno, wrzucam obiecane najświeższe zdjęcia Fly (która wczorajszą wizytę w Toruniu zniosła całkiem nieźle co bardzo mnie cieszy ;-) aczkolwiek z niecierpliwością czekam na efekt leków przeciwpadaczkowych i przyszłościową sterylizację, która też na pewno pomoże jej zachować równowagę psychiczną :]
(https://lh6.googleusercontent.com/-VXXEyU7sdEs/UGs6MZFBQ4I/AAAAAAAAAVo/Wi32Uj9NZBQ/s640/DSC00838.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uqjNJQNXFbs/UGs6UZ2pqWI/AAAAAAAAAVw/XzysQN1q9K4/s640/DSC00842.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tq604zesDtc/UGs6W3DXp4I/AAAAAAAAAV4/srKAK_2aHug/s640/DSC00843.JPG)
I może nie widzi, ale za to słuch ma doskonały :D :
(https://lh4.googleusercontent.com/-ITfY5P3W3zc/UGs6fQSvEpI/AAAAAAAAAWA/WQ4uia6PwrM/s640/DSC00845.JPG)
i na deser Speedy Gonzales - Marta1984 specjalnie dla Ciebie ;-) :
(https://lh6.googleusercontent.com/-LcrKZiVeNa8/UGs4EylDvsI/AAAAAAAAAVg/fEoSPWxQsHI/s640/DSC00833.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-25vuYjNTI4c/UGs76n16EzI/AAAAAAAAAWQ/1RBTJ1vq-NY/s640/DSC00826.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hOLjH33A1ck/UGs7pIYkUEI/AAAAAAAAAWI/2nPLTUz1zcg/s640/DSC00817.JPG)
Generalnie inne zwierzęta a przede wszystkim koty - mogą mu co najwyżej wąchać nogi :P :P :P :
(https://lh5.googleusercontent.com/-YFgv58hy4pw/UGs8QTvkYgI/AAAAAAAAAWY/jvdVX-be5po/s640/DSC00536.JPG)
-
Fryz jest mega
-
Madzia, jak fajnie, że wrzuciłaś fotki Fly - dzielna, śliczna dziewczynka - niech leki przeciwpadaczkowe jej jak najszybciej pomogą :*
Nie wiedziałam, że masz takiego niesamowitego puchacza :D
-
Poszukujemy transport na trasie Poznań - Toruń, czy ktoś może w najbliższym czasie się może wybiera??
-
Jaki przecudowny mopik! :zakochany:
-
czas na Azyl w obiektywie :)
na dobry początek nasz kwartet - maluszki są w tej chwili u doc
postanowiłam, że pojadą dzisiaj wszystkie, chociaż zaniepokoił nas Oliver :(
po pierwsze jest malutki, o wiele mniejszy od rodzeństwa,
po drugie 2-krotnie zdarzyło mu się wpaść w fazę płaczu...dosłownie, bez powodu, będąc obok Jagody, zaczął głośno piszczeć
Oliver
(https://lh6.googleusercontent.com/-FtXJZrffrR0/UGs3Ht2hOtI/AAAAAAAAIPM/L_NKDQZJk18/s588/DSC07847.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ulyFGX6k01M/UGs3v5dHzlI/AAAAAAAAIPk/4zbpphIowuY/s588/DSC07850.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RS8vghuCxzs/UGs38rfv1uI/AAAAAAAAIPs/IACMiOmFwo4/s588/DSC07851.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-34B_N1Ehh2A/UGs4J9us2HI/AAAAAAAAIP0/XeOg9Bv5TFA/s588/DSC07852.JPG)
Winston
(https://lh5.googleusercontent.com/-U3ycG8Dkrxc/UGs5ugqoG7I/AAAAAAAAIQ0/ai4H4RAi8kM/s588/DSC07870.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GbjL1YlMN7g/UGs5gnHt1QI/AAAAAAAAIQs/H987NRDiORQ/s588/DSC07865.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eT6xyh30BFs/UGs4VNjUQxI/AAAAAAAAIP8/YdMvFA2-eqk/s588/DSC07855.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vlqBzeX0XTM/UGs4f3l0IGI/AAAAAAAAIQE/HKgb8-BYLls/s588/DSC07857.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-LTe-r08mR6k/UGs4tN7mpjI/AAAAAAAAIQM/IIB7-sah9oQ/s588/DSC07858.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zHMagakUoWQ/UGs46bHNV_I/AAAAAAAAIQU/wz0fmsmYQ7s/s588/DSC07861.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WpiYQQtv51U/UGs5UNWI2JI/AAAAAAAAIQk/2UFMj9Hz3Vs/s588/DSC07864.JPG)
Jenny
(https://lh4.googleusercontent.com/-C458pNFiIhE/UGs6UK-9C3I/AAAAAAAAIRM/ba_tMJzpiVE/s588/DSC07874.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9D65G5ARofA/UGs6hGx97vI/AAAAAAAAIRU/CPrHpeeqDnU/s588/DSC07875.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AwI0zuwkSj8/UGs6syqULDI/AAAAAAAAIRc/wdqnT_-zX9w/s588/DSC07876.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-k9CH-vlc0vo/UGs7DqkRavI/AAAAAAAAIRs/ljDqlUDoLv0/s588/DSC07878.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-k9CH-vlc0vo/UGs7DqkRavI/AAAAAAAAIRs/ljDqlUDoLv0/s588/DSC07878.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-swp68jLaKHQ/UGs7gdTnZAI/AAAAAAAAIR8/V8GV36uzRJY/s588/DSC07880.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GFie-_diQGw/UGs770Q1l_I/AAAAAAAAISM/hh3YAyyuq_k/s588/DSC07882.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_TVZ-TtE-Ng/UGs8LnTcV2I/AAAAAAAAISU/ym8I8e0MWfQ/s588/DSC07883.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-y2Vb2fA0Lqs/UGs8oqmdmKI/AAAAAAAAISk/a6gcOafhCeo/s588/DSC07885.JPG)
Francis
(https://lh5.googleusercontent.com/-D6glaHWlm1s/UGs83DBSraI/AAAAAAAAISs/rc0vU_NXQPQ/s588/DSC07889.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1bl6W81p8Gs/UGs9UdTEJvI/AAAAAAAAIS8/-0YgQ_fxQ8I/s588/DSC07891.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KqNZ9YaBiOw/UGs9ysd-H8I/AAAAAAAAITM/M7RQ8D49wOE/s588/DSC07893.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KqNZ9YaBiOw/UGs9ysd-H8I/AAAAAAAAITM/M7RQ8D49wOE/s588/DSC07893.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jEKBPWaCPAw/UGs-gWqp0WI/AAAAAAAAITk/zyy8XhBa27I/s588/DSC07897.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tqsTnjEx-Ow/UGs-8TgRQhI/AAAAAAAAIT0/a8rMR4TZhtY/s588/DSC07900.JPG)
dorośli mieszkańcy Azylu :) :) :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xXvtMjrpzUo/UGslFiOVAlI/AAAAAAAAIE0/GRksPDlKlug/s588/DSC07669.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-msF55Kg_EFU/UGslfYhlA4I/AAAAAAAAIFE/Pj8K78u14tw/s588/DSC07671.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8OR3jryofa0/UGsmGOkFcgI/AAAAAAAAIFc/qOpPhp219zc/s588/DSC07674.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IDNdvXa2Mkw/UGsmhvAc9RI/AAAAAAAAIFs/NBQvfiR89E0/s588/DSC07682.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YStbgDUBpO0/UGsm6lWjBHI/AAAAAAAAIF8/ao0_HAfWgGs/s588/DSC07684.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6NEsbrPWjxc/UGsneKJ6gsI/AAAAAAAAIGU/doCqhJpt6l4/s588/DSC07687.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gGUYjzZrdjg/UGsn3JS664I/AAAAAAAAIGk/cSHJmIKKnKM/s588/DSC07689.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9ultABpHjbA/UGsoDkHS1pI/AAAAAAAAIGs/OADbSNr5UNQ/s588/DSC07690.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VJjWAIXmQ34/UGsoQxQtX5I/AAAAAAAAIG0/CWbTRX8XvOw/s588/DSC07692.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zCahiatE4PI/UGsoclsTRhI/AAAAAAAAIG8/PMlV-tLlmi4/s588/DSC07693.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EstMOaONAyc/UGso0wZ54eI/AAAAAAAAIHM/qyeW6_lrfSk/s588/DSC07700.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-I_dxPVs50Ic/UGspE9K01gI/AAAAAAAAIHc/lVFji78qK0M/s587/DSC07705.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BXH98DW4Y9E/UGspRXhWHZI/AAAAAAAAIHk/O7vYurxk_Ec/s588/DSC07706.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Qgf_hxUTuuU/UGsppgynmDI/AAAAAAAAIH0/j6McFJ1Zb88/s588/DSC07708.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-P6b5OPhj0VI/UGsqRc1Tz0I/AAAAAAAAIIU/2Mw-UZMqGpI/s588/DSC07713.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-F-YszgBUqOY/UGsqdnAt4bI/AAAAAAAAIIc/6IWyO8BnXFc/s588/DSC07715.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--55QHY69DrI/UGsqpWGbsTI/AAAAAAAAIIk/rBoLXTSDpao/s588/DSC07718.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-l7pzOln6DoA/UGsq2-5EOrI/AAAAAAAAIIs/AC9rSFgES88/s588/DSC07719.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BHF0MQ3NaqM/UGsrEZ7PpaI/AAAAAAAAII0/7Cqd2vFxmIQ/s588/DSC07726.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9QDuDQMNzwc/UGsrREQpVtI/AAAAAAAAII8/GSEQe4NXH5c/s588/DSC07728.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JY7xHOjEDmk/UGsrfLOq5AI/AAAAAAAAIJE/Ay2Rr6-Fq_A/s588/DSC07734.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Adt6W8oToPI/UGssHtYHuvI/AAAAAAAAIJc/8vVuvUdnJf4/s588/DSC07738.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YPuZ_-DhS74/UGssjbfE1wI/AAAAAAAAIJk/RkHK-ZpNZ20/s588/DSC07739.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xVULS-pHHqk/UGstIgqUrTI/AAAAAAAAIJ8/0myFEpYMG1w/s588/DSC07750.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-44C1B1sinPM/UGstUi4oWcI/AAAAAAAAIKE/K6a0Z9_wM-Y/s588/DSC07753.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cD53fPGKqlA/UGsttuyz33I/AAAAAAAAIKU/7MhDCm_4Bfg/s588/DSC07757.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fKOHOZxv8K4/UGsuJet9B5I/AAAAAAAAIKk/ArKdyzw54is/s588/DSC07762.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-B1QcL4g_kcY/UGsuZpyjqLI/AAAAAAAAIKs/Hrs5XDG6I3I/s588/DSC07763.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IkUNmwU_cAE/UGsunZlSnGI/AAAAAAAAIK0/K243qWzKmkQ/s588/DSC07764.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-h3EHv8fzyyA/UGsuzcEBBxI/AAAAAAAAIK8/GFSzuxRbTnE/s588/DSC07765.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZN68Xz-hAOc/UGsvAHEphFI/AAAAAAAAILE/mG9n29ftebc/s588/DSC07767.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9DP62MyBgbg/UGsva-uIvnI/AAAAAAAAILU/NJ-_hq0_Zms/s588/DSC07769.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TtvOiLIPWEg/UGsvz052hxI/AAAAAAAAILk/LNiqYR53-O8/s588/DSC07771.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QKdMiGNwtbA/UGsv3zSm-0I/AAAAAAAAILs/UoYS52Z8eic/s589/DSC07772.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IOJos6murEs/UGswDf0I_UI/AAAAAAAAIL0/49Gx7Kt1C-E/s588/DSC07780.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-T9K2zZ_EVc4/UGswdCDYenI/AAAAAAAAIME/BI6SKyamgfQ/s588/DSC07782.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zOdjW15ODNM/UGsw2AsQQMI/AAAAAAAAIMU/jHniYezfO_c/s588/DSC07784.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nwshDp5VB7U/UGsxPEMCDGI/AAAAAAAAIMk/MhC193U1B6E/s588/DSC07789.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TYTAyAGcM-c/UGsxnrP9tsI/AAAAAAAAIM0/gY46PMSjGqk/s588/DSC07791.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3JHlaQTOtFk/UGsyOGup9XI/AAAAAAAAINM/l6YLGgtK6uY/s588/DSC07799.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sEEw-agBz04/UGsyyF7frYI/AAAAAAAAINk/MRI_IypTvP8/s588/DSC07808.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ctRJUSnIgwQ/UGs1EuxPt9I/AAAAAAAAIN8/aMGS593d96Y/s588/DSC07812.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_J7yYrKrnNQ/UGs1qugHsGI/AAAAAAAAIOU/xBVb7YyGmpA/s588/DSC07818.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5iujWxL67Ew/UGs2D_f2EGI/AAAAAAAAIOk/eQ-cZqvwCr8/s588/DSC07820.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kvRFnxiJXdM/UGs2R-3G6XI/AAAAAAAAIOs/ttn9hC4V_qE/s588/DSC07833.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fJ08vmfJvM4/UGs2e4OXnhI/AAAAAAAAIO0/3Zd-WflU-g4/s588/DSC07836.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hrxBii6pliE/UGs2sMQi-5I/AAAAAAAAIO8/94EvO4SlGlE/s588/DSC07839.JPG)
w tej chwili czekam na informację od doc dotyczącą Atilli i Małego Księcia - dzisiaj był u doc koszmarny czasowy zjazd :/
***
1. tak jak wspomniała niusia, pilnie szukamy domu tymczasowego dla uszaka z Olsztyna lub transportu do Torunia
2. jutro do Azylu trafi królik z Torunia - dzisiaj otrzymałam tel. w jego sprawie - powód: brak możliwości opieki - królik będący prezentem dla dziecka, teraz zostaje regularnie na 2-3 dni sam w domu i babcia zdecydowała się znaleźć dla niego nowy dom
3. MartaP otrzymała dzisiaj tel. w sprawie chorego królika z Poznania, który najprawdopodobniej musi przyjechać do Torunia
prosimy o domy tymczasowe :(
za chwilę wszystkie klatki w Azylu będą zajęte - już teraz w Azylu jest - wraz z maluszkami - 24 króliki, nie licząc uszaków z pkt. 1,2,3
c.d.n...
-
Tibia to piszczel a femur to kosc udowa ale ładnie brzmi!:)
Zawsze chętnie pomogę jeżeli mogę, chociaż mój narzeczony niedługo mnie wydziedziczy bo w tym momencie mamy 2 króliki fretke i szynszyla. ! na 30 m prz 4 dorosłych osobach xD
Ale jestesmy studentami wiec! Transport Olsztyn Toruń Będzie.; ) najprawdopodobniej napiatek ze studentem, bede pisac prv.
ps. i oczywisciekota Amo który teraz ze strachu przed zwierzyńcem nie wychodzi z pokoju
-
Nie mogę się powstrzymać, żeby nie pokazać zdjęcia uśmiechniętego Ginko. Rzucił się zmęczony na podłogę po zabawie z nami, Yui i kulą smakulą :bunny: Nieskromnie dodam, że mu się chyba u nas podoba :zakochany:
(https://lh5.googleusercontent.com/-IDcFbd5yV6A/UGtXi6GC1PI/AAAAAAAAAVU/g4qmqj3TvOA/s720/DSC_2858.JPG)
Jeszcze raz za niego dziękuję :bukiet
Jutro ewentualnie po jutrze odeślemy transporter. A żeby nie wysyłać za dużo powietrza to ziółek tez się trochę znajdzie ;)
I jeszcze takie pytanie: Jak z bobkami u Nobu? bo trzymałam za nie kciuki..
-
nocne wiadomości z wizyty u doc:
Oliver dostał tylko lydium na odporność, ponieważ póki co nie widać u niego żadnych nieprawidłowości - poza tym, że jest najmniejszy z miotu
Jenny, Francis i Winston to 3 okazy zdrowia :)
Atilla ma guza nowotworowego przy macicy - jutro bądź w czwartek sterylizacja
Mały Książę jest zdrowy :)
Nobu...pojawiły się pierwsze bobki! :):):) Nobu jest cudowny, bardzo łagodny, ale też zdecydowany - nie znosi doustnych leków i wtedy pokazuje, kto tu rządzi
to nie ten sam uszak, który trafił do nas w zeszły poniedziałek...
nezuminotabi - Apollo wygląda bosko :) należało się chłopakowi...:)
-
aaaaaa Madzia wymiękłam !!!Fly jest słodka ale speedy aka mop Gonzalez mnie znokautował!!! dzięki za zdjęcia alez on uroczy- moja to zło wcielone tylko niewinne wyglada:)
ps Ola te najmniejsze to zazwyczaj najwieksza łobuzeria- Piccola była duzo mniejsze od rodzenstwa i tak jej juz zostało ale ma motorek w tyłku i charakterna jest jak diabli
a co do Atilli czy wiadomo jakie jest rokowanie i czy to złośliwy nowotwór czy nie(wiem ze badania histopatologiczne sa konieczne ale moze jakos cos powiedziec mozna)
-
Marta, póki co trudno powiedzieć albo...może wcale to nie jest trudne i raczej póki co nie ma złudzeń, że to typowy "złośliwiec" - nie jestem nawet w szoku...jak tylko usłyszałam o tej 9-latce i zobaczyłam jej brzuch w sobotę, nie łudziłam się, że będzie zdrowa :]
co do rokowań, to wszystko się okaże jak doc otworzy Atillę
-
to trzymamy kciukasy
ps a drobna paczka zywieniowa jest w drodze
-
Witajcie
Jakiś czas temu, zawitałam w Azylu z siostrą, ponieważ chciała ona adoptować króliczka. Niestety, po namyśleniach stwierdziłyśmy, że jednak narazie nie jest w stanie wziąć malca do siebie. Wybrałyśmy się do Azylu, ponieważ chciałyśmy porozmawiać z kimś doświadczonym i bardzo nam to pomogło ;) Wiemy już teraz, że króliczki potrzebują dużej klatki i wybiegu,... A siostra odpuściła sobie, właśnie ze względu na to że nie ma miejsca na tak dużą klatkę. Lecz cały czas kombinuje z mężem, co by wywalić by wstawić klatkę. Myślę, że po jakimś czasie będzie w końcu mogła mieć króliczka, ale do tego czasu chciała bym się z wami poznać ;) Być może ja będę mogła zaoferować DT, ponieważ mam warunki, tylko brak klatki.
-
sharon witaj :) wydaje mi się, że kojarzę nasze niezaplanowane spotkanie w Azylu - lipiec/sierpień?
zapraszamy serdecznie do Azylu raz jeszcze :) skontaktuj się ze mną proszę mailowo: ola.glowacka@kroliki.net
z chęcią wprowadzimy Cię w nasz azylowy świat :D i oczywiście opowiemy o tym, jak to jest być domem tymczasowym :)
***
u Nobu pojawiły się kolejne bobki :) :) :)
-
no dzielny staruszek:)
-
Sharon witaj miedzy fanami uszaków.
-
Sharon - witamy kolejnego zakróliczonego ;P członka forum
Zdjęcia a azylu uwielbiam. Panda jest obecnie moją faworytką - prześliczna panna.
Fly, perełka kochana...może i nie widzi...ale jak ja zdejmę okulary to też nie widzę :):) Kocham ja całą
Lusia ma co prawda swój wątek ale nie mogę się powstrzymać - wybaczcie
(http://imageshack.us/a/img189/3969/62223639527293054589284.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/189/62223639527293054589284.jpg/)
a tak było juz po trzech dniach
(http://imageshack.us/a/img210/1759/20120922224338.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/210/20120922224338.jpg/)
Zdjęcia kiepskiej jakości bo robione telefonem ale ona zawsze przyjmuje takie rozbrajające pozycje kiedy tylko telefon mam pod ręką :)
-
Jaka przepiekna dziewczynka, cudowne ma wszystko....ale dupcia i girki to cos niesamowitego jakie cudenka tylko calowac :zakochany:
-
A jaka zgrabna , wcięcie czyli talia jak trzeba :lol
-
ale dupcia i girki to cos niesamowitego jakie cudenka tylko calowac icon_serduszka
gdyby tylko na to pozwalała...samym patrzeniem mozna sie upoić
-
Ech ludzka bezmyślność, chyba na zasadzie jakoś to będzie...
http://tablica.pl/oferta/oddam-kroliczki-miniaturki-w-dobre-rece-ID1Dhnb.html#e3cb49c8;r:7;s:
http://tablica.pl/oferta/kroliki-miniatorki-ID1Da4H.html#e3cb49c8;r:7;s:
A to coś innego :)
http://tablica.pl/oferta/swinka-miniaturowa-ID1DiVn.html#e9a79f08;r:;s:
(http://img02.tablica.pl/images_tablicapl/53369271_5_644x461_swinka-miniaturowa-slaskie.jpg)
-
:wow :wow nastepne cuuuudo :zakochany: zeby tylko nikt nie chcial go wziasc do zjedzenia smutny_krolik
Kto ma ogrod to tylko brac przystojniaka :heart
-
soniu tylko ze te swinki wyrastaja...troche:)- bedzie kilkadziesiat kilo wazyc i potrafia niezle zdemolowac mieszkanko:)
-
Marta, to jest miniaturka juz dorosła :)
-
aaaaaaaaaa czyli to nie taka swinka wietnamska jak clooney miał:)? bo tamte podobno do 2 lat czy cos rosna:)
e to w takiej formie brac mozna- wlasciciela nie zje:)
-
Jak to wspaniale, że staruszek Nobu wraca do życia :) Trzymam za niego mocno kciuki razem z moim domowym seniorem :)
-
Fajniutka świnka. Aha ludzie doradzcie mi co moge dawac swojemu 9 tygodniowemu maluszkowi. Narazie dostaje ziarenka zbóz, granulat. troszeczke ziółek i koperek. Waży0.5 kg. jak moge jeszcze urozmaicić mu jedzonko. W hodowaniu uszaków jestem swiezakiem ale nie moim wiekiem. Ha ha.
-
gogamor załóż osobny wątek swoim królikom dobrze? łatwiej będzie doradzać w opiece, żywieniu i we wszystkim innym co jest związane z Twoimi uszatkami.
-
Cieszę się, że Nobu jakoś się trzyma, i że Książę jest zdrowy. Gorzej z Atillą, biedna dziewczynka, trzymam kciuki za nią...Miło zobaczyć zdjęcia azylowych adoopciaków takich zrelaksowanych, w nowych domkach :)
-
Dla wszystkich, którzy jeszcze pamiętają Gumisia, z pozdrowieniami:
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14723.new.html#new
-
myślę, że każdy specyficzny okres w funkcjonowaniu Azylu powinien otrzymać swoją nazwę:
w zeszły pon. rozpoczęliśmy czas "Seniorzy w Azylu"
dzisiaj pod naszą opiekę trafił kolejny uszak - 9-letni królik oddany przez właścicieli...:(
szukamy imienia dla staruszka albinosa
(https://lh3.googleusercontent.com/-BwUxwze2LqY/UGxmsnIh0iI/AAAAAAAAIVo/EzJGa8JCLes/s441/2012-10-03+18.21.56.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jnw1BnzfQ4I/UGxnAShyhFI/AAAAAAAAIV0/z_0C18AShFg/s441/2012-10-03+18.21.14.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YMVNgZqSavk/UGxntdMgdaI/AAAAAAAAIWU/dD9lwv2ebmE/s441/2012-10-03+18.21.32.jpg)
skoro o 9-latkach mowa Atilla jest już po zabiegu usunięcia guzów z macicy - ogromnych guzów
wiem, że widok jest drastyczny, ale uważam, że warto to pokazać...
(https://lh5.googleusercontent.com/-KM-dO5Q9TfY/UGxz4_KQ4EI/AAAAAAAAIW4/nZeKnyqssGw/s588/2012-10-03+19.16.32.jpg)
póki co nie ma żadnych przerzutów, ale jest to kwestia do obserwacji w perspektywie kolejnych kilku miesięcy
***
tym sposobem w Azylu jest już 25 królików...
a jak się wydaje stan uszaka z Poznania od MartyP wymaga natychmiastowej interwencji doktora Krawczyka, więc z każdym dniem będzie ciekawiej :]
-
No i kolejny superwłaściciel, który oddaje 9-letniego królika, ręce opadają... Słodziak kochany i śliczny, ciekawe, w jakich warunkach przeżył te 9 lat> :(
Guz Atilli przerażający... Dobrze jednak, że malutka przeżyła operację, może jeszcze zostało jej trochę czasu w spokoju i w miarę w zdrowiu... Rzeczywiście - czas seniora! ech...
-
A dlaczego oddali? Dlatego, że chorowała? 9-lat z królikiem... toż przecież można się bardzo mocno przywiązać... i człowiek i zwierze!
-
brak możliwości opieki - królik zostawał w domu sam etc. - jednym słowem "jak zawsze"
klatkę miał małą :] już zaszczyciła swą obecnością śmietnik w schronisku :]
-
Żyjemy w takim durnym świecie gdzie starość nie jest fajna ani porządana....Jeśli można starą matkę albo ojca oddać gdziekolwiek żeby pozbyć się problemu to co to znaczy oddać ,,jakieś głupie`` zwierzę? Przestało być młode,puszyste,malutkie i milutkie to najlepiej się pozbyć...Jak można być tak okrutnym i bezlitosnym....?
-
Proponuje imię Nestorek
A jak czuje się Atilla po zabiegu?
Ech, zaczynam myśleć, że tylko jeden taki lekarz jak dr Krawczyk istnieje ....czemu ?? :buu
Ja, co prawda trafiłam z moją 8,5 roczną Trusią tylko do 5 wetów. Dopiero 4 odróżnił przetokę od alergii, ale operacji się nie podjął bo...wiek :(
P.S. Jeszcze jedna kwestia mnie nurtuje...7, 9 lat wspólnego życia a czy oddający podali imiona królików?
-
No to ja wrzucam zdjęcia uszaka z Poznania, którego dziś odebrałam.. :(
(http://imageshack.us/a/img17/8093/imag0215w.jpg)
(http://imageshack.us/a/img94/7625/imag0216oa.jpg)
Okazało się, że Uszak może przebywać do czasu transportu u Tomka i jego rodziny za co BARDZO DZIĘKUJĘ :bukiet Oznacza to, że nie będzie musiał siedzieć u mnie w łazience :) Mimo tak wyglądającego oczka maluszek wydaje się być zainteresowany nowym otoczeniem, zwiedzał klatkę, po mieszkaniu nie chciał chodzić, bo nie daje rady z panelami :)
Mam nadzieję, że więcej napisze już sam Tomek :papatki
-
a skąd ten biedulek? w jakim wieku? i dlaczego takie oczko? zniszczone chorobą urazem?
-
ja za dużo nie wiem, poza tym, że królik ma około 4-5 msc.. ale jutro powinnam wiedzieć więcej, także na pewno dam znać! :(
-
Boże jak można tak traktować takie małe, słodkie, bezbronne istotki :( Wszystko bym oddała żeby mieć teraz przy sobie moją pysię, przytulić i wycałować :( Strasznie mi źle że go nie ma i nie wiem czy zdecyduję się w najbliższym czasie przygarnąć innego uszaka ale gdyby była jakaś kryzysowa sytuacja to z chęcią pomogę bo mam teraz wolne miejsce np na dom tymczasowy.
-
alesia89 teraz, kiedy jest takie przepełnienie w azylu, to każdy DT jest na wagę złota! :)
-
alesia89 domy tymczasowe są dla nas na wagę złota...(widzę Marta, że czytamy sobie w myślach :P)
jeśli chciałabyś zaopiekować się jednym z naszych uszaków, proszę skontaktuj się ze mną mailowo ola.glowacka@kroliki.net
-
operacji się nie podjął bo...wiek mutny
Tutaj w Niemczech tez w tym wieku nie robia operacji krolom w tym wieku.
Takze dr. Krawczyk naprawde jest mistrzem nad mistrzami!
Bialy staruszek to kopia mojego niedawno zmarlego Wojtusia...byloby cudownie,zeby dostal na imie WOJTUS
-
Olu, Magdo to chyba mamy Wojtusia?
Sonia, a wiesz, że Wojtuś bardzo do niego pasuje:)
-
Nie rozumiem jak można oddać zwierzę po tak długim czasie życia z nim. :zonka: Sam mam prawie 11-letniego królika i nie wyobrażam sobie abym go mógł zostawić chociaż na kilka dni (z wyjątkiem raz czy dwa na kilka dni w wakacje), stąd na studia dojeżdżam, a nie przeniosłem się do Gliwic (chociaż ok. 2,5-3 godziny dziennie pochłonięte przez dojazd to aż tak nie jest dużo).
-
kurcze kolejny 9 latek
jak tak mozna postąpić:(
guz Atilli- straszny- a własciwie straszne bo ja tam 3 ogromne guzy widze:(
-
To widze ze z każdym dniem uszaków Wam przybywa. Napewno klatki tak jak i DT są na wage złota. Magda85 nie bede zakładała oddzielnego wątku dla moich uszaków bo i pomoc jak coś trzeba mam. Elmo zawsze służy mi radą bo od czasu gdy miałam jego Sniezynke na urlopie haha to mamy kontakt. Wczoraj nawet zabrał odemnie pare rzeczy do przytuliska w Rybniku. Klatka, paśnik, nowa kuweta i miseczka to dla nich wielki dar. Pani która to prowadzi serdecznie podziękowala. Miłe uczucie pomagac zwierzakom.
-
Dziś dzień Zwierzaków :DD obył ludzie o nich nie zapominali .
-
Sonia, a wiesz, że Wojtuś bardzo do niego pasuje:)
To mamy juz drugiego Wojtusia...jeden jest u ISKRY tez identyczny jak moj,ale mlodziutki.
Miłe uczucie pomagac zwierzakom.
Oj tak!!! wprost fantastyczne!!!
-
no wybierajac z asią duza paczke do azylu z apierwszym razem az nam sie paszcze szczerzyly- fajne uczucie
zwl jak sie patrzy potem jak sie rzucaja na te paczuchy i strzyga uszami
ten widok jest wart kazdych pieniedzy:)
-
Olu czy jak kupię kilka rzeczy w sklepie ''uszatkowo'' to będziecie mogli sobie osobiście odebrać ?
-
duszka, sorry za offtop, ale jest gdzieś jakiś wątek Elysii?
-
Ola_19 kiedy maluszki Jagody bedą już mogly być adoptowane. Myśle o DT dla jednego z nich. Moja Kubuśka prawie sie podchowa i byłby kolega dla niej.
-
Przepraszam za powtórzenie sie ale to nie moja wina. Wszystko wychodzi i przychodzi z opóznieniem. To niegrzeczny komp.
-
Joac czerwienię się ze wstydu ale nie mam jak wgrać zdjęć do kompa , nie bardzo wiedziałam czy tu wypada coś wspomnieć o Elysi :) Dziewczynka jest już tydzień u mnie , wspaniała , kochana , spokojna :))) Klatkę ma wyścielaną trocinami , na nie jest położone sianko ... Drzwi są otwarte i kłapciatka siedzi cały dzień poza nią , kica już bez większego strachu po pokoju , daje mi się głaskać , pieścić :) No i baraninka ma strasznie duży apetyt - wcina dosłownie wszystkie warzywa , ziółka znikają szybko , natka i koperek to hit ! Jestem strasznie zadowolona że ją wzięłam !!!
-
Duszka czy Elysia jest z Wrocławia? Jeśli tak to chyba widziałam to cudo przy okazji rozmowy adopcyjnej z Kasią :)
Śliczna panienka - wygłąskaj, wytulaj
-
dzisiaj obchodzimy Światowy Dzień Zwierząt i z tej okazji przygotowałyśmy kilka pozytywnych informacji :D
Atilla czuje się bardzo dobrze :) co prawda dzisiaj rano w ramach 'nadgorliwości' pojechała na wizytę kontrolną u doc, ale wszystko jest w porządku -
chodzi, je i bobkuje :)
leczenie u Tibi i Femura zakończone sukcesem (odpukać) :) - w pon. kontrolne badanie kału
tak się cieszę, że Tibia, Femur i Lora wygrały walkę i w tym koszmarze ostatnich tygodni udało nam się przetrwać
Nobu - Senior, który zdobył moje serce :) jest cudowny, po prostu cudowny i jeszcze raz cudowny :D czuje się bardzo dobrze
bardzo lubi spędzać czas na kanapie ;) ubóstwia pieszczoty. ideał :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4U-VDyK3ub0/UG23aMBOwaI/AAAAAAAAIY8/C0YMVjVeWVc/s640/DSC08146.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sq-tey1FgZE/UG23_2BWu1I/AAAAAAAAIZU/NRhYrBgzZjg/s640/DSC08150.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_SBTkx-QMpY/UG24Yoo1EHI/AAAAAAAAIZk/LTDa5SLClRI/s640/DSC08152.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-15PZhK2xN5Q/UG24zTiqS-I/AAAAAAAAIZ0/48UIJ8V7-t0/s512/DSC08156.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xsPuSK_xpPQ/UG23BsuRlCI/AAAAAAAAIYs/54OsAVPp3l4/s640/DSC08142.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MtIWfj6Ambg/UG221H7IQ7I/AAAAAAAAIYk/KAItXUHEd94/s640/DSC08139.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-co5Zvns2nyI/UG22PnYg4_I/AAAAAAAAIYM/CpGMcm8qT_E/s640/DSC08123.JPG)
przepraszam za jakość niektórych zdjęć, ale trochę eksperymentujemy w celach edukacyjnych :P
a ja kocham taką minę ;) - Nobu czasami przybiera bardzo dumną postawę ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RVzhDhz9lfc/UG21ShhK2fI/AAAAAAAAIXs/pRWfpJn2a6E/s512/DSC08037.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eUZTs0OFFSk/UG21QpNZ7rI/AAAAAAAAIXk/YX79G8fzAZo/s640/DSC08032.JPG)
***
teraz czas na drugą część dzisiejszych wiadomości:
jutro pod opiekę Azylu trafią:
1. uszak z Olsztyna
2. uszak z Poznania
dzisiaj rano Magda otrzymała wiadomość o oddanym do zoo baranku - seniorze..., którego właścicielka umarła,
a ja o kolejnym toruńskim...seniorze, który nie może zostać w swoim domu...
tym samym jutro wszystkie klatki w Azylu będą zajęte - jedyną nadzieją są więc planowane ruchy z DT...m.in. dla Amigo, który ma szansę trafić do DT już w ten pon.
- w tym miejscu apelujemy o kolejne domy tymczasowe - niestety zaczął się zastój w adopcjach, dlatego musimy się zmobilizować i przetrwać ten gorszy czas, a codziennie otrzymujemy informacje o nowych uszakach, które potrzebują naszej pomocy
duszka01 - jak najbardziej tak! :) nie ma żadnego problemu z odbiorem zamówienia ze sklepu uszatkowo.pl :bukiet
gogamor, maluchy mają w tej chwili 6 tyg. i najpóźniej w wieku ok 3 miesięcy - jeśli nie znajdą wcześniej domów - musimy je rozdzielić
prosimy o każdy rodzaj wsparcia dla naszych kilkudziesięciu (w samym Azylu) par uszu :bukiet
teraz, kiedy w Azylu mamy oddział geriatryczny, musimy jeszcze mocniej skupić się na tym, żeby dać im w Azylu wszystko co najlepsze..., tak, żeby był dla nich namiastką domu, a jednocześnie, aby jak najszybciej znaleźć dla nich domy tymczasowe albo stałe...
-
Wysyp staruszków - w końcu jesień mamy ;) A Nobu wygląda jak mędrzec albo mistrz Yoda - taki ma mądry pyszczek :D
-
Olu, nie dziwię się, że zakochałaś się w Nobu - jest niesamowity, i ta mina - jedyna w swoim rodzaju! I jak fajnie, że uszakowi jest dobrze!!! Wygląda O NIEBO lepiej niż tuż po przywiezieniu!
Atilla czuje się dobrze - też się ciesze, i Tibia, Femurek i Lora - fajnie czytać takie wieści :)
Gorzej z tym wysypem staruszków...
-
Fajnie, że uszaki powoli zdrowieją. Nobu wygląda zadziornie :)
Wczoraj wysłałam paczkę z transporterem i suszkami z ogródka. Będę wdzięczna za info jak dojdzie ;). Mam nadzieje, że nic nie pomyliłam.. :P
-
Tak Ing to ta sama króliczka :) napewno wygłaskam :) Olu postaram się kupić coś niecoś dla uszatych :)
-
http://tablica.pl/oferta/oddam-w-dobre-rece-krolika-miniaturke-trikolor-za-symboliczne-10-zl-ID1Dojp.html
-
A ile Nobu ma lat? Ale powiem Wam, że zacnie wygląda... taka... "mądrość" życiowa z niego emanuje :)
-
jeśli dobrze pamiętam to Nobu ma 7 lat
-
Unkasowa, a to: http://tablica.pl/oferta/kruliki-kalifornijskie-i-nowozelandzkie-ID1sOvn.html#e03c76c5;r:;s:
"gotowe do rozmnożenia".. :/ takich "kwiatków" jest niestety ciągle pełno, nie wiem nawet jak określać takich ludzi..
Nasz Antoś ma się troszkę lepiej po stracie Foresta. Absorbuje znacznie więcej naszej uwagi, ale zasługuje na to. Pozdrawiamy wszystkich
-
duszka świetny pomysł z tym zakupem przez uszatkowo, napisz kiedy będziesz zamawiać, to ja też jestem chętna kupić jedzonko dla uszaków, żeby dziewczyny nie musiały dwa razy jeździć, chciałam wysłać paczkę ale dużo łatwiej i taniej (będzie można coś jeszcze domówić w miejsce kosztów przesyłki) będzie jeśli na miejscu dziewczyny będą mogły ją odebrać.
Olu albo Madziu napiszcie czy potrzebne są jakieś akcesoria do klatek typu miseczki czy poidła czy kuwetki jakie są na stronie http://uszatkowo.pl/10-akcesoria i podajcie dogodny termin to jak będziemy zamawiać rzeczy to trzeba się wcześniej skontaktować telefonicznie bądź mailowo to podałybyśmy namiary na Was i właśnie termin odbioru osobistego.
-
A ja znalazłam takie coś:
http://tablica.pl/oferta/oddam-krolika-ID1Dytx.html# (http://tablica.pl/oferta/oddam-krolika-ID1Dytx.html#)
Akurat jutro będę na Ochocie odbierała mojego adopcyjnego króliczka ( :hura:) więc zadzwoniłam licząc że przechwycę nieszczęśnika-ale pan powiedział, że króliczka zabrał jakiś facet w garniturze podjechawszy mercedesem...Mam niestety złe przeczucia :( Uświadomiłam pana, co najprawdopodobniej zrobił...powiedział, że mu zepsułam kolację ??? i że gdyby wiedział, że królikami można karmić węże to wolałby go wypuścić do lasu !! Komentarz myślę zbędny :nunu
-
maja komentarz co prawda zbędny ale po prostu muszę >:( skoro dla faceta wypuszczenie do lasu to niby mniejsze zło i poniekąd "wybawienie" dla uszaka to zdecydowanie jestem za, aby następnym razem to po niego podjechał facet w mercu w celu zapoznawczym z anakondą :niegrzeczny każdy taki psychol powinien przejść taką "terapię" może coś by dotarło do mózgu :zdenerwowany
-
najpierw trzeba mieć mózg...
Dziewczyny z Azylu wypatrujcie małej, zdjęciowej paczuszki z Ustki :)
-
A ja myślę, że bez paranoi, nie każdy 'z zewnątrz' chce karmić królikiem węża, jakby nie wyglądał, a pan chcący wypuścić do lasu niekoniecznie jest psycholem bez mózgu, niektórzy się nie znają i nie myślą nad tym, że zwierzątko domowe nie da rady w naturze, po prostu nie mają wyobraźni ;)
i nie chodzi mi o to, że na pewno tak nie jest, ale po prostu nie musi... a ja jestem przeciwna 'oskarżeniom' z góry, więcej optymizmu, nie wszystko jest złe :)
Pamiętam pierwsze zdjęcia Nobu jak przyjechał do Azylu... ależ wypiękniał :D
-
niektórzy się nie znają i nie myślą nad tym, że zwierzątko domowe nie da rady w naturze, po prostu nie mają wyobraźni
często ludzie tłumaczą się niewiedzą, niepomysleniem itp ale jeśli mają mózg to taka wymówka w sprawie życia lub zdrowia innej istoty żywej jest nie na miejscu. Własnie tacy "nie wiem, nie myslę" powoduja wypadki, katastrofy i inne takie :(
-
http://tablica.pl/oferta/oddam-w-dobre-rece-krolika-miniaturke-trikolor-za-symboliczne-10-zl-ID1Dojp.html
a ze tak zapytam zaczepnie czy jest szansa zeby ktos z miasta lodzi go odebrac asap ?
-
Myślę że będę zamawiać w przyszłym tygodniu bo mają być tańsze zioła i można będzie kupić więcej :) , dam znać Polityka , dziewczyny napiszcie co potrzeba najbardziej
-
Ola_19 dziekuje za odpowiedz odnosnie maluszkow Jagody.
-
http://tablica.pl/oferta/oddam-w-dobre-rece-krolika-miniaturke-trikolor-za-symboliczne-10-zl-ID1Dojp.html
a ze tak zapytam zaczepnie czy jest szansa zeby ktos z miasta lodzi go odebrac asap ?
Mogę odebrać i przetrzymać do czasu transportu - problem tylko azyl zapchany, dziewczyny w tej liczbie jaka jest padają, a ja niestety dłuższym dt słuzyć nie mogę :(
-
Olu chciałabym zaadoptować wirtualnie maluszka od Jagody tego beżowego z ciemną plamką na nosku ;-) Tylko nie wiem jakie ma imię ;-) Jak mam dokonać płatności?
-
APELUJĘ O JEDNĄ WĄŻNĄ rzecz! MEGA WAŻNĄ!
Jest osobny wątek "Króliki z allegro i innych portali" i tam są osoby które odpowiadają na takie ogłoszenia zgodznie z regulaminem i tyym co opisałaBlacky: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10318.msg246073#new pisanie na własną rękę nie jest dobrym rozwiązaniem mimo że chcecie dobrze. Po pierwsze ktoś z SPK jużmógł napisac do takiej osoby i powtarzanie się jest zbędne, po drugie niestety Azyl nie ma gumowych ścian i wszystkich zwierzakówni emożemy przygarnąć więc najlepiej jak uświadamiamy! p[odklreślam UŚWIADAMIAMY ludzi którzy oddaja zswierzaki zadarmo o niebezpieczeństwach i możliwośći zgłoszenia ich do adopcji przez SPK ze to jest bezpieczna opcja! ODbieranie królików na własną rękę jeżeli niemozemy zapewnic im dt to troche lekko myślne.
Nie odbierajcie tego źle. Chcę dobrze po prostu pokazac pewne rzeczy; )
-
http://tablica.pl/oferta/oddam-w-dobre-rece-krolika-miniaturke-trikolor-za-symboliczne-10-zl-ID1Dojp.html
a ze tak zapytam zaczepnie czy jest szansa zeby ktos z miasta lodzi go odebrac asap ?
Mogę odebrać i przetrzymać do czasu transportu - problem tylko azyl zapchany, dziewczyny w tej liczbie jaka jest padają, a ja niestety dłuższym dt słuzyć nie mogę :(
ja personalnie bede b wdzieczny bo przynajmniej wtedy nie skonczy sie na jakims mercedesie i...nie wiadomo co dalej,a jak juz wrobel tj krolik bedzie w garsci to wtedy mozna sie zastanowic dokad go podeslac
tak wiec ladnie poprosze o odbio juz dzis....bo chetnych moze byc wiecej,chetnych niekoniecznie zainteresowanych pozytywnym dla krolika rozwojem sytuacji
w wawie ja zawsze moge odebrac i gdzies podrzucic czy zawiezc...musze tylko znac adres skad i dokad,niestety co do łodzi to nie mam takich mozliwosci
-
Odebrać każdy może. A co z DT? Azyl jest przepełniony, wiadomo że zawsze przyjmie królika w potrzebie, ale czasmi wiem z doświadczenia że da się dogadac z tymi ludzmi z ogłoszeń że wystawianie za darmo to żły pomysł bo węże itd. że można zgłosić do adocpji i czekacna dobyr dom stały lub DT jak niemoze ... Takie moje zdanie:)
-
Odebrać każdy może. A co z DT? Azyl jest przepełniony, wiadomo że zawsze przyjmie królika w potrzebie, ale czasmi wiem z doświadczenia że da się dogadac z tymi ludzmi z ogłoszeń że wystawianie za darmo to żły pomysł bo węże itd. że można zgłosić do adocpji i czekacna dobyr dom stały lub DT jak niemoze ... Takie moje zdanie:)
Zgadzam się w 100%
Odebrać, przetrzymać czy podrzucić to nie taka wielka sztuka z tego co czytałam królik zadbany, ma dom, tylko się znudził
Napisałam przed chwilą do pani o niebezpieczeństwie czyhającym przy takich ogłoszeniach i o opcji zgłoszenia do adopcji SPK czekając z króliczkiem w domu
Czekam na jej odpowiedź
-
Październik miesiącem Seniora w Azylu dla Królików w Toruniu
Jesień życia? Czas Seniora. Nie czekaj. Adoptuj.
Wojtuś jest 9-letnim Seniorem, który mnie dzisiaj zaskoczył :)
w klatce spokojny, wręcz nieruchomy, na wybiegu - król o usposobieniu młodzieńca :)
ten łagodny, przyjacielski i kontaktowy uszak czeka na nowy dom!
(https://lh3.googleusercontent.com/-U1D1R9m6bFw/UG8AZWMDxxI/AAAAAAAAIa4/7qjlDxzux1o/s588/DSC08225.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MUZR95p2zIQ/UG8AmT56rlI/AAAAAAAAIbA/OifDtkrjvwI/s588/DSC08226.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JtQdB5qUrf4/UG8BShdPwvI/AAAAAAAAIbY/TXuplX9jxvk/s588/DSC08236.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uHWasq0J24E/UG8BgPF_dmI/AAAAAAAAIbg/DJLEP73nCNs/s588/DSC08237.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pD_ggZoLKsE/UG8B5XwtG9I/AAAAAAAAIbw/lT8iEjfF_6A/s588/DSC08246.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-g758mFNZLnc/UG7_fpO34RI/AAAAAAAAIaY/6RMusabtJq0/s588/DSC08190.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zf4cpQphYGA/UG8Er9TXv_I/AAAAAAAAIdg/o8jp7c0K-tE/s588/DSC08284.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GicxoxtqjLQ/UG8FHaTwtMI/AAAAAAAAIdw/uov-Er8RVac/s588/DSC08287.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7oSOGHwgfn4/UG8Gu9YIe-I/AAAAAAAAIew/dAy7HcaLNCc/s588/DSC08307.JPG)
Atilla jest spokojną, 9-letnią damą :)
dzisiaj kilka razy nieśmiało dołączyła do grupy innych uszaków, ale musimy dać jej więcej czasu, aby nabrała odwagi -
w końcu jest w Azylu jedyną Seniorką i musi pokazać chłopakom na co ją stać ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1T1XsV1cwk8/UG8A0DgCkZI/AAAAAAAAIbI/ww1nEWK7GyQ/s588/DSC08227.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0R8Z38ejOqE/UG8BD6DDiwI/AAAAAAAAIbQ/JfL52T0klG4/s588/DSC08228.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-U0EeJG3q01U/UG8BthZuGUI/AAAAAAAAIbo/NAGhO4sfhO0/s588/DSC08241.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-x-abIjrOL1U/UG8IUElE3dI/AAAAAAAAIfw/QX--vkKS2g4/s588/DSC08324.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-us-xUcUIuDY/UG7_8h5oUXI/AAAAAAAAIao/KcD65uajYlU/s588/DSC08220.JPG)
Mały Książę jest 7-letnim, wszędobylskim starszym panem ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-J4XIy_zDRSk/UG8Hj8LRRaI/AAAAAAAAIfQ/fTiV0C9biZw/s588/DSC08317.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JKeduG-BurQ/UG8HvtF74pI/AAAAAAAAIfY/axT5a98GE-0/s588/DSC08318.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bn2vRy1wvsw/UG8FhmT_VDI/AAAAAAAAIeA/XMh5WNDT1kw/s588/DSC08290.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qZJCsPK-0zk/UG8Fv7OteII/AAAAAAAAIeI/YfCnalLcRaI/s588/DSC08292.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QpEUar2p_vg/UG8GIwn2sNI/AAAAAAAAIeY/kOX0I5l-0wo/s588/DSC08302.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-B9gbEujCY9U/UG8HXUGknyI/AAAAAAAAIfI/gXoPCMxV0wM/s588/DSC08315.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VYUyMq7wz24/UG8CrzOseNI/AAAAAAAAIcQ/VZMQY96WAtM/s588/DSC08258.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pazGkxOnLGg/UG8IgYwz3gI/AAAAAAAAIf4/1dB9UuUbF6I/s588/DSC08328.JPG)
w tym miesiącu będziemy ze wzmożoną siłą promować adopcje starszych uszaków i prosimy wszystkich o pomoc w tym zakresie :)
nie obawiajmy się adopcji Seniorów - bez względu na to, ile czasu podaruje im jeszcze los, to my musimy zrobić wszystko, aby ten czas był dla nich jak najlepszy :)
kiedy kochamy, wizja utraty zawsze boli, perspektywa roku czy 2 lat wydaje się zbyt krótka, ale nie ma żadnej reguły
widok Atilli, Małego Księcia i Wojtusia w Azylu był dla mnie dzisiaj bardzo podbudowujący, a powrót do domu i widok Nobu, który po raz pierwszy od razu się ze mną przywitał (a może po prostu liczył na smakołyk :P) - bezcenny :) (widok pięknych bobków Nobu również :P)
Nobu jest małym mędrcem i zadziorem :D ma charakterek jak mój Rusek ;) kocha pieszczoty, ale jest uparty i ma w sobie to "coś" :)
Atilla, Mały Książę, Masza, Miś Uszatek, Nobu i Wojtuś czekają na nowe domy!
duszka01 i polityka6 dziękujemy za Waszą chęć pomocy :bukiet póki co nie narzekamy na brak akcesoriów, tj. mamy wystarczającą ilość misek i poideł - oczywiście zawsze mile widziane są zabawki :D w tym kule z trawy morskiej :)
poza tym zioła - babka lancetowata, szerokolistna, mniszek lekarski, nagietek, liście truskawek, karma ziołowo-warzywna i granulat :)
nezuminotabi transporter doszedł - dziękujemy za ziołowy prezent :przytul
ebab zerknij do działu wirtualnych adopcji :P
***
na koniec młodzież :) - nasi Seniorzy wiele lat temu...
(https://lh6.googleusercontent.com/-50zoNspSHEE/UG8JJHh3zRI/AAAAAAAAIgQ/-j7OMTj0Z9Q/s588/DSC08336.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oO_ean09URk/UG8D5US2vBI/AAAAAAAAIdA/XlkypQBsEgM/s588/DSC08271.JPG)
***
jutro wrzucę na forum zdj. uszaka z Olsztyna, który dzisiaj do nas przyjechał :) biedak był bardzo zestresowany i nie pozwolił spr. płci, a nie chciałam go już męczyć - info dla Dobrusi :), ale sianko wcinał jak należy :)
dzisiaj wieczorem do Azylu dotrze również czarny baranek z Poznania
- jutro futrzaki zobaczy doc
***
dzisiaj Azyl opuściła Buba :D Buba pojechała do Warszawy, a skąd wyruszy do nowego domu w Lublinie :)
wszystkim zaangażowanym w transfery uszaków dziękuję za pomoc :bukiet
Aneta dziękuję za wszystko dzisiaj :przytul
-
Uratować chciałoby się wszystkie uszate ale co dalej...kurczę...to jest dramat. A wszystko z ludzkiej bezmyślności. Z bezmyślnego kupowania sobie/w prezencie, bezmyślnego rozmnażania. Uświadamiać uświadamiać - to najważniejsze. Szkoda tylko, że ciężko spotkać zrozumienie w tej kwestii. Większość naszego społeczeństwa ma problem ze zrozumieniem wielu dużo prostszych kwestii grrrr. Totalny egoizm i bezmyślność.
Przepraszam za taką subiektywną opinię ale chyba mi się przebrało...
Atilla jest prześliczna- nie wygląda na swoje lata. Śliczna babiczka :)
Nie wiadomo ile czasu seniorkom zostało ale przy młodszych uszakach tez tego nigdy nie wiemy. Niestety przekonałam się o tym na własnej skórze. Tak jak Ola napisała - gdy się kocha to tego czasu zawsze jest za mało.
A młodzież...cóż Olivier będzie niezłym zbirem...o tak...cudo
-
urocze staruszki:) a jakie rezolutne:)
ps Olu czy paczka dotarła?
-
marta1984 jeszcze nie - dam znać jak tylko dotrze :*
zdecydowanie nasi Seniorzy są rezolutni - Jesień bywa piękną porą roku i oby Jesień Życia naszych Seniorów taka była :)
-
Witam wszystkich :)
Myślę że to dobry moment żeby ujawnić swoje plany :icon_twisted Jeśli zostanę zaakceptowana to Oliver i Winston będą mieli zagwarantowany nowy dom :icon_mrgreen Przy okazji wie ktoś może którego września urodziła się Jagodowa gromadka?
-
Przy okazji wie ktoś może którego września urodziła się Jagodowa gromadka?
O ile się nie mylę dzieci Jagody urodziły się 19 sierpnia :)
-
Tak mi się wydawało,dziękuje :)
-
No, no, Suzy! Trzymamy kciuki za Twoje plany i dobry domek dla maluchów :)
Ola, staruszki są przepiękne - w niczym nie ustępują młodziakom - w zasadzie to ja bym nawet nie powiedziała, że oni mają swoje lata -oprócz Nobu, który ma wygląd mędrca, no i może Księcia - on mi przypomina Fikusia Spyro :)
-
jutro wrzucę na forum zdj. uszaka z Olsztyna, który dzisiaj do nas przyjechał biedak był bardzo zestresowany i nie pozwolił spr. płci, a nie chciałam go już męczyć - info dla Dobrusi , ale sianko wcinał jak należy
dzisiaj wieczorem do Azylu dotrze również czarny baranek z Poznania
- jutro futrzaki zobaczy doc
Olu, czy uszatek z Olsztyna dotarł dziś do Azylu?
Sorki - jakoś nie doczytałam zmiany Twego posta :nie_wiem
Dzięki za przyjęcie go do Azylu. :przytul Dobrusia - jeszcze raz wielkie dzięki, że zajęłaś się tym porzuconym biedakiem :przytul
-
***
dzisiaj Azyl opuściła Buba :D Buba pojechała do Warszawy, a skąd wyruszy do nowego domu w Lublinie :)
nie możemy się już doczekać! :DD
Może ktoś przypadkiem zna kogoś kto będzie jechać w najbliższym czasie z Warszawy do Lublina?
-
Buba to jedna z azylowych oczek w głowie, chcemy śledzić jej losy :)
-
Ludzie,kto ma Bambi??? chce ja zobaczyc szczesliwa z nowym mezem tak jak widze jej ex Bluela z nowa zona.
-
Soniu jutro napisze do jej mamci i poprosze o zdjecia z czarnym baraniastym mężusiem.
-
A ja bardzo, bardzo proszę o zdjęcia Petunii :DD Wiem, że jest w kolejnym DT i strasznie jestem ciekawa fot małej. Także jeśli to możliwe to :blaga:
-
Olu dziękuję za odpowiedź, napisz proszę jeszcze który granulat jest najlepszy z tych na stronie? mój Kubuś jest praktycznie bezgranulatowy, czasami pogryzie kilka cuni complete więc specjalistką nie jestem, a azylowe króliczki który najbardziej lubią?
Duszka czekam w takim razie na wiadomość od Ciebie - najlepiej na pw i w przyszłym tygodniu zamawiamy :)
-
(https://lh6.googleusercontent.com/-PL6P795073k/UG9bMr98foI/AAAAAAAAAaE/ENNkMAiTESE/s640/seniorek.jpg)
-
Po_sąsiedzku, ale fajny plakacik! Jacy oni ładni :)
-
Ja rowniez zachecam do adopcji staruszkow.
Kiedys myslalam tak jak wiekszosc z nas,ze stary to dlugo nie pozyje to po co go adoptowac,lepiej wziasc mlodego...ale to nieprawda!
Opowiem wam jak znalazl sie u mnie Wojtus.
Jak umrze kicaj,natychmiast ide do schroniska po nastepnego,zeby temu,ktory zostal nie bylo smutno.Mialam pecha,a moze szczescie...nie bylo w ten dzien zadnego wolnego samczyka( byly parki,ale nie rozdzielaja) tylko bialy 7 letni staruszek,oddany 5 dni temu,i z tesknoty nic nie jedzacy! Bylam z synem i mowie do niego" on juz stary ile on pozyje?" syn na to " to co z tego,on moze dluzej zyc niz mlody" poprosilam pracownice,zeby pozwolila mi go wziasc na rece i......krol spojrzal mi prosto w oczy,a mi sie SERCE ROZTOPILO pokochalam go natychmiast i powiedzialam do niego" od teraz jestes moj kochany Wojtus"-nazywal sie Mefisto.
Zyl u mnie prawie 4 lata i.....nigdy nie chorowal!,spokojny,kochany dziadzius.
Ze schroniska dzwonili i pytali,czy zyje,bo jak pisalam z tesknoty nic nie jadl,ludzie,ktorzy go oddali po prostu nie mieli innego wyjscia tak sie ulozyla ich sytuacja rodzinna. Nie zawsze jestak,ze jak krola sie oddaje to sie go nie chce czy porzuca.
-
Napewno napiszę :)
-
Dziewczyny (i chłopaki) sledze tak waszą dyskusje i zastanawia mnie jedno...owszem azyl jest zapchany,ale jak ktoś oferuje wam się ,ze chce adoptować uszaka czy zapewnić mu dom tymczasowy od razu jest...ale zaraz masz już jednego królika..jak to nie jest kastrowany?! to najpierw go wykastruj a potem się oferuj...trochę to dla mnie jest dziwne podejście...
-
bun.ny , to nie jest nic dziwnego , jako Stowarzyszenie leży Nam na sercu to na uszaki nie były rozmnażane , ponieważ niejednokrotnie sa wydobywane z hodowli w których przebywają w okrutnych warunkach , są wyrzucane , maltretowane , zabijane dla przyjemności .............. więc zawsze lepiej dmuchać na zimne i wybierać DT lub DS z kastrowanymi uszakami .
Napisałam NAM , ponieważ będąc wolontariuszką czyt moderatorem na tym forum , poczuwam się w roli i podzielam zdanie dziewczyn z Torunia , wiec pozwoliłam sobie napisać w ich imieniu , chyba nie będą mi miały tego za złe :icon_smile
-
Czemu dziwne??? Te kroliki w zyciu przeszly tragedie i dziewczyny z GA chca i szukaja takich miejsc w DT i DS gdzie te kroliki znajda inne i lepsze zycie niz dotychczas.
-
Soniu, pozwoliłam sobie twoją sliczną wypowiedź o Wojtusiu wsadzić na bloga
Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko?
-
Soniu, pozwoliłam sobie twoją sliczną wypowiedź o Wojtusiu wsadzić na bloga
Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko?
Alez skad,czytalam i bardzo mnie to ucieszylo :*
-
nie rozumiem tylko jaki ma związek posiadanie nie kastrowanego królika i chęć adopcji drugiego z założeniem z góry,ze ten drugi będzie maltretowany:O?
co do wyboru domu tymczasowego to w pełni się zgadzam,ze nie może to być przypadkowe miejsce,bo pod przykrywką dobrych zamiarów może się czaić coś złego..ale myślę tez ,ze takie podejście może zniechęcić potencjalnie dobre osoby,które chciałyby zapewnić azylowym lokatorom dom.
wiem,bo sam spotkałam się z taka sytuacją a jestem ostatnią osoba na tym świecie,która chciałaby maltretować królika...
więc teraz sama sledze,czytam,zachęcam innych,zachęcam innych do adopcji,ale mam wrażenie,ze macie trochę wrogie podejście do potencjalnych "domów" dla królików...
-
nie rozumiem tylko jaki ma związek posiadanie nie kastrowanego królika i chęć adopcji drugiego z założeniem z góry,ze ten drugi będzie maltretowany:O?
Osoby zajmujące się adopcjami , muszą wpisać w scenariusz wszystkie opcje , sprawdzić skrzętnie i skrupulatnie , gdzie mają trafić ich podopieczni , formularz adopcyjny jest tak sformułowany i cała procedura adopcyjna , aby chociaż po części zmniejszyć procent tego ,że Maluchy trafią na złą osobę .
Były przypadki ,że królinka została po raz 3 oddana do adopcji lub została tak zaniedbana ,że odeszła , więc trzeba się nad adopcją porządnie zastanowić z jednej jak i z drugiej strony.
Możesz napisać , no to łatwiej jest kupić w sklepie , oczywiście ,że łatwiej , ale tym tylko napędza się cały ten system czyli znęcanie się poniekąd nad zwierzętami i dalsze ich rozmnażanie , bo jeżeli jest popyt to będzie i zwiększona produkcja i tego koła nigdy nie da się przerwać , więc adoptować jak najbardziej , ale poważnie się nad tym zastanowić , ponieważ to ważna decyzja .
-
więc teraz sama sledze,czytam,zachęcam innych,zachęcam innych do adopcji,ale mam wrażenie,ze macie trochę wrogie podejście do potencjalnych "domów" dla królików...
Taka selekcja jest potrzebna przy adopcji - jeśli dom nie jest skory do współpracy, nie chce wykastrować swojego podopiecznego(co jest ważne dla zdrowia zwłaszcza samic) to dlaczego pośrednik miałby takiej osobie oddać królika? Nie szukamy byle jakich domów, tylko takich, w których uszak będzie kochany do swoich ostatnich dni. A jak potencjalny właściciel np. nie chce zapłacić za kastrację to co zrobi, gdy uszak zachoruje i będzie potrzeba dużo wydać na leczenie? Odda królika z powrotem? Dawanie królików do takich domów jest bezsensowne.
Pośrednicy adopcyjni mają wymagania, bo są odpowiedzialni za zwierzęta których adopcje prowadzą, traktują je często jak swoje własne.
Ważne jest dokładne sprawdzenie potencjalnego domu.
-
Królik nie zadzwoni, nie napisze, aby się poskarżyć…
Na GA ciąży olbrzymia odpowiedzialność moralna i w stosunku do królików i w stosunku do domów tymczasowych, dlatego naprawdę trzeba wiele sytuacji przewidzieć.
W 99% DT są wspaniałe!
Ale mimo ostrożności zdarza się i to…
http://torunskie-kroliki.blog.pl/2012/08/09/megi-bardzo-pokrzywdzona-kroliczka-z-poznania/
Czy będąc pośrednikiem adopcyjnym nie czułabyś wielkiej odpowiedzialności?
NIE MA MOWY O WROGOŚCI w stosunku do potencjalnych dt, wręcz przeciwnie..
Cóż, niewykastrowany króliczek będzie w stosunku do nowego pobudzony seksualnie – cudów nie ma, a to nie wyjdzie na zdrowie ani jemu, ani przysposobionemu uszakowi :(
-
Dlatego ja ze swojej strony potencjalną adopcje zupełnie odpuściłam mimo,ze mamy do tego warunki mieszkaniowe:)
Miałam parke maluchów i chcieliśmy trzeciego królika,bo po pierwsze ,bo była możliwość mieszkaniowa po drugie,bo sama jestem wielbicielka króliczków i przejmuje sie ich losem i fakt faktem,ze skończyło się tak,ze po prostu pojechalismy do hodowli i kupilismy 3 królika mimo,ze spokojnie mogłabym zaopiekowac sie jakimś seniorem albo króliczkiem z problemami.
oczywiście zarzucicie mi nieodpowiedzialność,;) samczyki są kastrowane,bo oczywiście ,ze nie chce mieć stada królików w domu natomiast samiczka po konsultacji z 2 wetami sterelizacji nie przeszła i nie przejdzie.weterynarz się wypowiedział na ten temat w ten sposób,ze skoro samce są kastrowane to nie ma najmniejszego sensu narażac jej na zabieg otwarcia jamy brzusznej zwłaszcza,ze mogłaby go nie przezyć,bo ma słabe zdrowie.
wiem,ze samice kastruje się z uwagi na ryzyko ropomacicza itp,ale czasem jest to niemozliwe z uwagi na inne dolegliwości.
dlatego nie zrozumiała jest dla mnie bariera jaką stawiacie dla potencjalnych domów..nie kazdy z założenia jest złym człowiekiem..oczywiście trzeba uważać i myśle,ze robicie dużo dobrego dla królików..ale podejście w stylu jest królik na allegro,a my mamy zapchany azyl ,bo nie ufamy ludziom to lepiej niech pożre go pyton...troche mi się to kłóci z założeniem..pomagajmy,ratujmy...
-
samczyki są kastrowane,bo oczywiście ,ze nie chce mieć stada królików w domu natomiast samiczka po konsultacji z 2 wetami sterelizacji nie przeszła i nie przejdzie.weterynarz się wypowiedział na ten temat w ten sposób,ze skoro samce są kastrowane to nie ma najmniejszego sensu narażac jej na zabieg otwarcia jamy brzusznej zwłaszcza,ze mogłaby go nie przezyć,bo ma słabe zdrowie.
W pełni rozumiem twoją decyzję
-
samczyki są kastrowane,bo oczywiście ,ze nie chce mieć stada królików w domu natomiast samiczka po konsultacji z 2 wetami sterelizacji nie przeszła i nie przejdzie.weterynarz się wypowiedział na ten temat w ten sposób,ze skoro samce są kastrowane to nie ma najmniejszego sensu narażac jej na zabieg otwarcia jamy brzusznej zwłaszcza,ze mogłaby go nie przezyć,bo ma słabe zdrowie.
Z tym to sie z toba zgodze...jestem taka sama pod tym wzgledem. U mnie tez samczyk jest wykastrowany a samiczka nie,bo cholernie sie boje sterylizacji to musi byc naprawde super kroliczy wet ,a jak dotad takiego nie znalazlam.
-
No tutaj jest siła wyższa, nie możesz, bo to stanowi zagrożenie. I nie sądzę, że dziewczyny które sprawdzają DT z tej uwagi zabronily by adopcji czy też stworzenia tymczasu skoro samiec byłby kastrowany. ..
-
Jak zgłaszałam się do dziewczyn to barierą było właśnie to,ze Emcia jest niekastrowana..fakt,ze mieliśmy to zrobić ,bo jak śledziłam forum i stronę adopcyjną to doszłam do wniosku,ze po co mam kupować królika jak można któremuś pomóc,ale tak jak mówię po konsultacji stwierdziłam,ze nie ma sensu jej narażać.
Ja jestem pełna podziwu dla tego co robicie dla króliczków i uważam,ze to wspaniale,ze jest taka organizacja,bo ludzie faktycznie traktują te zwierzęta często bardzo źle:/ tylko może trzeba tez troszkę więcej zaufania do potencjalnych domów,może nawet i członków organizacji,bo im większa liczba rąk do pomocy to tym większej liczbie króliczków będzie można pomóc:)
-
o członków to chodziło mi o potencjalnie nowych członków organizacji:)
-
Nadal uważam że gdybyś przestawiła powód przez który Twoja królica nie powinna być sterylizowana, i spełniała byś inne warunki nie powinno być problemu ze stworzeniem DT lub DS: )
-
ekhm... chciałam tylko wtrącić, zupełnie nie na temat staruszków że Tuliśka mysli.. ze jest psem... ;)
-
Ja całkiem niedawno przechodziłam procedurę adopcyjną i byłam pod ogromnym pozytywnym wrażeniem szczegółowości formularza adopcyjnego. Niestety kiedy komuś o tym mówiłam spotykałam się z reakcją " no bez przesady". A ja nie widzę w tym żadnej przesady. GA zależy na tym aby króliśki trafiały do naprawdę kochających domów, świadomych charakteru i potrzeb zwierzątka jakim jest królik, które nie zamkną go w klatce na 24h bo przegryzie kabelek. Z moich spostrzeżeń wynika że każda adopcja jest traktowana bardzo indywidualnie ale pewne zasady pozostają niezmienne - i bardzo dobrze.
Krolisia nie dostanie się "od ręki" ale jeśli komuś zależy to poczeka. A czekać naprawdę warto.
Tuliśka mysli.. ze jest psem... oczko
A jak jej sie to objawia? hehe :) Czy Tulisia ma swój wątek?
-
to, że Azyl jest przeładowany, nie ma nic wspólnego z brakiem zaufania do ludzi, tylko z tym, że w tym tyg. trafiło do nas kilka królików, w tym 4 innych miast - myślę więc, że rotacja w Azylu pokazuje moim zdaniem co innego. musimy ufać innym, ale zawsze musi to być zaufanie ograniczone, dlaczego? bo to my czujemy się odpowiedzialne za każdego królika - to ja czuję się odpowiedzialna za wszystko, co dzieje się w DT czy DS chociaż nie wszystko można przewidzieć..
jestem odpowiedzialna za pracę każdego wolontariusza, którego z pełną otwartością zapraszam do Azylu...i to jest ogromny ciężar
nigdy nie odmawiamy pomocy żadnemu królikowi i słow dot. królika z sllegro i pyrona, bo "Azyl jest zapchany" uważam delikatnie ujmując za przykre i niesprawiedliwe...
Bun.ny nie kojarzę, abyśmy miały kontakt, ale mogę się mylić. jeśli chcesz być domem tymczasowym, proszę o kontakt mailowy :)
naprawdę sama niemożność wysterylizowania samicy z przyczyn obiektywnych, nikogo nie dyskwalifikuje, jeśli nie mamy żadnych innych uwag i wszystko jest ok - nie wszystko jest czarno-białe
pozdrawiamy z Azylu
-
Zgadzam się całkowicie z Olą i z pozostałymi osobami, jeśli jest zagrożenie życia dla samiczki to nie ma obowiązku jej sterylizacji i na pewno nigdy nikt z nas od nikogo nie wymagał aby koniecznie podjął taką decyzję - Fly, Gawroszka, Nobu - nasze azylowce, też nie mają jeszcze zabiegów bo ich stan zdrowia na to nie pozwala, tak więc jest to kwestia oczywista i niepodlegająca dalszej dyskusji.
Co innego jak ktoś ma w domu niewykastrowanego samca i chce dla niego towarzysza a nie chce go wykastrować bo to boli, bo to tak jak by wykastrować mężczyznę, bo to ingerencja w naturę i pozbawianie królika jego naturalnych instynktów itd. itp. To nie jest argument i nie zgodzimy się na DT czy na DS u takiej osoby, bo mamy do czynienia z setkami niewykastrowanych królików i wiemy co się będzie działo gdy na jego terenie pojawi się inny przedstawiciel tego samego gatunku. I później dostaniemy maila, sms-a, telefon - żeby do jutra królik zniknął bo nie da się w domu żyć, bo rodzina krzyczy, bo nie tak miało być.
To już było przerabiane wiele razy i dzisiaj - po kilku latach po prostu wiemy jak pewnych rzeczy unikać, chociaż i tak nigdy nie da się wszystkiego przewidzieć i nawet ostatnimi czasy wydarzyło się tyle dziwnych rzeczy, tyle wcześniej zaufanych osób nas zawiodło - że nigdy na nic nie będzie reguły, ale ostrożności i rozsądku nigdy nie będzie za dużo.
Najczęściej ludzie chcą się uczyć, chcą korzystać z doświadczenia innych i wtedy w każdej kwestii można się dogadać, ale są też takie osoby do których pewne fakty nie docierają i będą przystawać przy swoim i wtedy choć byśmy bardzo chciały, nic z tym zrobić nie możemy.
Kwestia przepełnienia Azylu nie jest winą osób zaangażowanych w pomoc królikom - a więc i naszą, ale winą osób, które te króliki porzucają, których los już ich nie obchodzi. Te króliki nie wzięły się znikąd - one miały swoich opiekunów.
A nas ich los musi obchodzić - bo nam nie jest łatwo powiedzieć "nie mogę", "nie chcę", "nie potrafię", "nie mam czasu", "niech ktoś inny się tym zajmie".
Mogłabym pisać i pisać o tym wszystkim jeszcze godzinę, ale chciałabym pozostawić ten wątek po prostu królikom i ich codziennemu życiu - problemy nas - ludzi, nasze podejście i wzajemne międzyludzkie relacje niech pozostaną na dalszym planie, najlepiej poza tym wątkiem.
Bun.ny też nie mogę sobie skojarzyć naszego kontaktu, może z kimś innym rozmawiałaś, ale jeśli chcesz to napisz do mnie do Oli i wszelkie wątpliwości zawsze możemy wyjaśnić czy ogólnie porozmawiać o tym co nie do końca jest zrozumiałe.
Dziękuję za uszanowanie mojej prośby i również wszystkich pozdrawiam serdecznie :bukiet
-
Ja jestem jak najbardziej za taką formą procedury adopcyjnej. Niestety nie wszystkie stowarzyszenia pomagające zwierzętom takie procedury mają a potem wypływają sprawy jak np. z panem w Cielętniku, który głodził konie, a konie te dostał właśnie od jakiegoś stowarzyszenia. Nawiasem mówiąc-teraz też ma konie i też je głodzi. Procedura w SPK pomaga w zdobyciu naprawdę dużej wiedzy o królikach, przyszły opiekun może otrzymać fachową radę i pomoc. O wszystko można się spytać, wszystko można przegadać z pośrednikiem :) Tylko żeby nie stawiać sprawy na ostrzu noża, jak to się czasami zdarza, że "co? Spotkanie przedadopcyjne? W sprawie królika?! Gruba przesada". No właśnie nie przesada. Chyba każdy z nas, oddając zwierzę komuś innemu pod opiekę, chciałby mieć jaką taką pewność, że nowy opiekun będzie jak najlepszy.
-
Zgadzam sie z Ola_19 w 100% ,jestem na forum juz od dłuższego czasu i nie zauważyłam żeby ktoś został odesłany z kwitkiem dlatego ,że azyl jest przepełniony ,dziewczyny staraja sie zawsze znależć jakieś lokum tymczasowe, trzeba uważnie czytać wątki , i nie ogólniać,czasem coś jest wyrwane z kontekstu i ktoś może to opatrznie zrozumieć. Brak zaufania i tzw. dmuchanie na zimne w stosunku do potencjalnych nowych opiekunów mnie wcale nie dziwi ,niektórym wydaje sie ,że królikowi do szczęścia dużo nie brakuje, jedzonko ,klatka itd. niestety niektórych przerasta opieka , szczególnie jak królik ma jakies problemy ze zdrowiem , lekarstwa ,wizyty u weta. SPK po prostu szuka domów w których królik bedzie traktowany jak członek rodziny , a nie chwilowa zachcianka ,bo króliczek taki ładny. pozdrawiam :bunny:
-
sama mialam królinke na dt która była chyba 2 krotnie oddana, najpierw bo się nie dogadala z innym królikiem a potem już sama nie wiem. Są sytuacje których nie można przewidziec, a na te inne GA chce się ubezpieczyc w miare możliwosci. To normlane.
-
Ja powiem tylko tyle - Ola, Magda, jak dla mnie macie 100% racji :) I w ogóle jesteście najlepsze :*
Wracając do tematu wątku - jak tam nasz czarny baranek z zaropiałym oczkiem z Poznania?? :) I co z Amigusiem? Słyszałam, że jutro trafi do DT :) Mamuśka mu musi jakąś pakę wysłać, tylko nie wiem gdzie -> Olu proszę adres DT na maila :P
-
Atilla jest spokojną, 9-letnią damą
dzisiaj kilka razy nieśmiało dołączyła do grupy innych uszaków, ale musimy dać jej więcej czasu, aby nabrała odwagi -
w końcu jest w Azylu jedyną Seniorką i musi pokazać chłopakom na co ją stać
Oj, jeszcze ta dama Wam pokaże, jak daje czadu króliczka :P Też mam 9-cio letnią samiczkę i nijak bym się nie domyśliła po zachowaniu, że to już seniorka. Wiadomo, nie jest to młody szaleniec, ale jednak szaleniec :)
A co do procedury adopcyjnej - skoro Bun.ny zamiast rozmawiać z osobą z GA postanowiła natychmiast zakupić uszaka, to ja nie jestem pewna, czy nie świadczy to o pewnej niedojrzałości i niecierpliwości... A pisanie o swoich żalach w tym wątku, gdy żadna z dziewczyn z Torunia zdaje się nie być zaznajomiona ze sprawą, to trochę jak obmawianie kogoś (zapewne z GA) za plecami.
Sama mam niesterylizowaną samiczkę z kastrowanym samcem oraz sterylizowaną samiczką i jednak, jak nie ma szczególnych przeciwwskazań, to namawiam. Każdy samiec czy nawet inny zwierzak powoduje podniecenie u samiczki, ruje, a co za tym idzie nerwowość oraz zwiększa zagrożenie wystąpienia chorób układu rozrodczego.
-
Ja z kolei spytam o młodzież :icon_mrgreen Jak mają się Jagódkowe dzieci? Czy Oliverovi zdarzyło się jeszcze piszczenie o którym wspominałyście niedawno czy było to jednorazowe? Może znalazły by się jeszcze jakieś zdjęcia? ;)
-
Ja mam dwa króle z adopcji i nikt nie był do mnie wrogo nastawiony, Ola i Magda mają 100% racji.
-
Ja tam uwazam ze każdy ma jakieś swoje racje i bun_ny i dziewczyny z SPK. Mnie też zarzucono ze kupiłam małego króliczka od hodowcy bo nie chcialam wykastrowac swojego samczyka. A to nie jest prawda. Chciałam poprostu wczesniej wiedzieć czy nadaje sie na DT i czy napewno dostane uszaka z azylu. Obecnie mój samczyk jest juz wykastrowany i dalej nie moge sie dogadac co do adopcji. Zawsze jest jakies ale.
-
APELUJĘ O JEDNĄ WĄŻNĄ rzecz! MEGA WAŻNĄ!
Jest osobny wątek "Króliki z allegro i innych portali" i tam są osoby które odpowiadają na takie ogłoszenia zgodznie z regulaminem i tyym co opisałaBlacky: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10318.msg246073#new pisanie na własną rękę nie jest dobrym rozwiązaniem mimo że chcecie dobrze. Po pierwsze ktoś z SPK jużmógł napisac do takiej osoby i powtarzanie się jest zbędne, po drugie niestety Azyl nie ma gumowych ścian i wszystkich zwierzakówni emożemy przygarnąć więc
najlepiej jak uświadamiamy! p[odklreślam UŚWIADAMIAMY ludzi którzy oddaja zswierzaki zadarmo o niebezpieczeństwach i możliwośći zgłoszenia ich do adopcji przez SPK ze to jest bezpieczna opcja! ODbieranie królików na własną rękę jeżeli niemozemy zapewnic im dt to troche lekko myślne.
nie wiem czy tobylo do mnie ale ja akurat moge pomoc tykko w tym na co wplyw mam....
-
Odebrać każdy może. A co z DT? Azyl jest przepełniony, wiadomo że zawsze przyjmie królika w potrzebie, ale czasmi wiem z doświadczenia że da się dogadac z tymi ludzmi z ogłoszeń że wystawianie za darmo to żły pomysł bo węże itd. że można zgłosić do adocpji i czekacna dobyr dom stały lub DT jak niemoze ... Takie moje zdanie:)
pewnue masz racje tylko do odbioru chetnych brak...dla mnie to jest proste bo albo zwierzakowi da sie szanse i sie go uratuje albo nie....ja napisalem co moge zrobic chcociazby teraz,fizycznie teraz a nie.za miesiac czy dwa....
-
Podpowiedzcie mi jak wkleić zdjęcia ? Kombinuję i nic nie wychodzi :( , chciałam pochwalić się Elysią :)
-
duszka zajrzyj tu http://forum.kroliki.net/index.php/topic,9249.0.html
-
http://imageshack.us/a/img41/8129/img7099m.jpg http://imageshack.us/a/img62/7839/img7109q.jpg http://imageshack.us/a/img84/1497/img7120p.jpg http://imageshack.us/a/img233/6898/img7159k.jpg http://imageshack.us/a/img266/2972/img7186a.jpg
-
duszka, piękny zbój o kudłatych łapkach :zakochany: :zakochany: :zakochany: Załóż jej wątek na "naszych królikach" :)
-
o tak prosimy o osobny wątek - do chwalenia :D
-
Buba to jedna z azylowych oczek w głowie, chcemy śledzić jej losy
Po ciężkich poszukiwaniach znalazłam transport i o ile wszystko wypali, jutro wieczorem królinka będzie już u nas! :DD
informacje oczywiście będę zamieszczać w wątku o naszym Pomponie :)
Formularz adopcyjny jest szczegółowy i dobrze. Aczkolwiek nie da się sprawdzić osoby, do której trafi królik. Takiej opcji to chyba nigdy nie będzie, nawet nie wiem czy to jest możliwe. Każda adopcja tak czy siak to ryzyko i wymaga zaufania względem nowego opiekuna...
-
A dziękuję :) postaram się założyć na spokojnie , na szybko chciałam się pochwalić :)))
-
nie wiem dlaczego nie dodało mi poprzedniego posta... a moze dodało a ja go nie widze
Andy nie chodziło mi konkretnie o Ciebie tylko o wszsytkich:) i byl to apel do wszystkich . i nie chce sie wymadrzac czy cos mialam na celu uswiadomienie ze jest oddzielny watek poswiecony uszatom z ogłoszen i sa specjalne regulacje jesli sie pisze do takich osob.
sama tez jest w stanie odebrac i zawsze odbiore królika który jest w potrzebie który po kontkacie z wlascicielm slysze np. ze jak nikt sie chetny nie znajdzie to ja go do lasu wypuszcze" albo cos w ten desen to zawsze odbiore ale musze wiedziec ze królik bedzie mial zapewniony jakis dom (czy to staly czy to tymczasowy) albo konsultuje to z Olą. Kazdy uszak w potrzebie będzie mial pomoc zapewnioną. Ale zdarzalo sie tak że dzwonilam do tych osob, i slyszalam ze ktos im podrzucil albo mają psa i że skontaktuja się z GA ,ale sa w stanie przetrzymać króliczka i że zależy im żeby było dobrze.
Wszystko ma dwie strony: )
I wierze ze kazdy z nas chce dobrze
-
A dziękuję postaram się założyć na spokojnie , na szybko chciałam się pochwalić ))
a jest się kim chwalić! słodka, kochana Elysia wreszcie znalazła domek :) Wycałuj ją ode mnie, śledzę jej losy od początku :)
Po ciężkich poszukiwaniach znalazłam transport i o ile wszystko wypali, jutro wieczorem królinka będzie już u nas!
informacje oczywiście będę zamieszczać w wątku o naszym Pomponie
bardzo szybko Ci się to udało! pewnie liczysz godziny ;)
-
bardzo szybko Ci się to udało! pewnie liczysz godziny ;)
jak komuś bardzo zależy, to wszystko się uda... :)
-
lWątek założony :) Justys jak czytam Twoją wypowiedź to przypominają mi się chwile sprzed dwóch tygodni jak wieczorem padła decyzja że jedziemy po Elysię ... w nocy ledwo spałam , stres czy samochód się nie zepsuje , czy odpali , czy nic się nie stanie po drodze ... O kurczę się działo ! Ale czas pokazał że wszystko było ok , Tobie życzę z całego serca żeby wszystko się udało :lol
-
efekt dzisiejszej wizyty u doc:
1. uszak z Olsztyna - zdrowa samiczka ze wskazaniem do min. korekty zębów przy okazji sterylizacji
zdjęcia nie są najlepszej jakości, ale robiłam je na szybko przed wyjazdem do doc
(https://lh3.googleusercontent.com/-tQLQP1u6C04/UHCB9Y9yWhI/AAAAAAAAIi8/wr50ADB8cjE/s588/DSC08866.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5OnGlu33n4s/UHCB2oGPGvI/AAAAAAAAIis/pfZQQcTTBTE/s588/DSC08864.JPG)
2. uszak z Poznania :( w pon. resekcja gałki ocznej. rozległy ropień zagałkowy. nie ma najmniejszej szansy na uratowanie oka - już jest 'nieczynne' i teraz trzeba ratować życie...
(https://lh5.googleusercontent.com/-pC4685gvE-Q/UHCCCcnQSNI/AAAAAAAAIjM/irLE51rjB0E/s588/DSC08870.JPG)
MartaP, Panie Tomku :bukiet za to, że maluch dostał od losu jeszcze jedną szansę...
chciałabym też bardzo podziękować naszemu wyjątkowemu Doktorowi :bukiet, który dzisiaj po pracy odwiózł naszą ekipę do Azylu i jeszcze raz zbadał Wojtusia - Wojtuś biega jak szalony, ale ma mały apetyt. popołudniu zrobił bobki i klinicznie wszystko jest ok...jeśli do pon. nic się nie zmieni, zostanie wzmocniony kroplówkami i zrobimy badania krwi.
***
dzisiaj w Azylu pojawił się gość - Jadwinia :przytul dziękujemy za wizytę i pyszne zioła dla naszej ekipy
(https://lh6.googleusercontent.com/-CE36H2Nj4bs/UHCCFGcCJXI/AAAAAAAAIjU/FFXkss1gYJk/s588/DSC08872.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2LVNS1SqKqo/UHCCH4uRrWI/AAAAAAAAIjc/hxHj7zjARk4/s588/DSC08873.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_sJg4AQyXTk/UHCCLo-0BYI/AAAAAAAAIjk/3vGrzz3-jY4/s588/DSC08875.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-RVMgvHJdciA/UHCCPDKZCQI/AAAAAAAAIjs/0UyFGZLGSfU/s588/DSC08879.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-k6pXig7UC0Y/UHCCR89X6-I/AAAAAAAAIj0/tJUQcpCHZeU/s588/DSC08880.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uA-5cQPGpdk/UHCCVLf27UI/AAAAAAAAIj8/SWbUgg7ZQiQ/s588/DSC08881.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_rvp16jEcHM/UHCCXvFgrfI/AAAAAAAAIkE/Ga2BRULcLu4/s588/DSC08882.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gHnchIDRj4k/UHCCaEJI_uI/AAAAAAAAIkM/RnNWCUxTINo/s588/DSC08883.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KUq_AiNRVxg/UHCCeQ-uZjI/AAAAAAAAIkU/6N_bokhcEhU/s588/DSC08885.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-twkLHxVbrVA/UHCCh8PAeBI/AAAAAAAAIkc/63Q0k5EKpH8/s588/DSC08887.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CZHNr-xXZjg/UHCCpHjwQrI/AAAAAAAAIks/gZCPuHK5-0g/s588/DSC08889.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tIhfvL84Ep4/UHCCru1QKOI/AAAAAAAAIk0/ulPVRp30WjA/s588/DSC08893.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1OXeBofDC-4/UHCCxQZHRoI/AAAAAAAAIlE/sUub2nnUIGY/s588/DSC08895.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8TJgw0A4m1E/UHCCzxZTCVI/AAAAAAAAIlM/7MPg1s0fjqI/s588/DSC08897.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-47ylZEJWyA8/UHCC2nDbOXI/AAAAAAAAIlU/JnIupBLBv1I/s588/DSC08898.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XugkIE03CDU/UHCC5EbIwPI/AAAAAAAAIlc/Mpo11iaWuPg/s588/DSC08899.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--y55EZyh-0Q/UHCC8EeFvHI/AAAAAAAAIlk/KNwtafNANos/s588/DSC08900.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nNsFTl2gToA/UHCDCKmf-gI/AAAAAAAAIl0/uhjtvdcKBNc/s588/DSC08905.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZIWLtkuobws/UHCDGO0j-uI/AAAAAAAAIl8/ocOq_5Xlq4Y/s588/DSC08906.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vco_oNN8xpc/UHCDMj70DuI/AAAAAAAAImM/9KK7H20tmoc/s588/DSC08908.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lKrDaCjLi4I/UHCDQ16szHI/AAAAAAAAImU/I--_T7OqCZw/s588/DSC08910.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ByGjR7TQGME/UHCDV_2rY2I/AAAAAAAAImc/KpWvfJ7NIsI/s588/DSC08911.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ag-D8oaYwQc/UHCDZmrMGzI/AAAAAAAAImk/Os6eBeDGzOQ/s588/DSC08912.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hTcrio2EUwQ/UHCDdBpTF4I/AAAAAAAAIms/WAlWQDtwuYE/s588/DSC08914.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SlyqEhMEugc/UHCDfyyHNbI/AAAAAAAAIm0/zA4GlRGuh5I/s588/DSC08915.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UeYT9oFN7RM/UHCDkgaCvbI/AAAAAAAAIm8/x5YAHNK1oVE/s441/DSC08916.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HAu1XwUgtR4/UHCDu8Gvy6I/AAAAAAAAInM/0ZrBV4dNsMY/s441/DSC08918.JPG)
Kokoszka żyje w trochę innym świecie...trudno to określić, ale tak jest - może w DT otworzy się na świat i ludzi
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZlC2LQYs5Uk/UHCDxkZkZwI/AAAAAAAAInU/4qEtyMgByJY/s588/DSC08919.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XMQmDTJpf2Q/UHCD0dX4F9I/AAAAAAAAInc/6ed3JsejuAU/s588/DSC08921.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_xSPoEU-DXM/UHCD2YhnGII/AAAAAAAAInk/Wd-1ufoesIE/s441/DSC08922.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tMAdoEIb9Oc/UHCFW9PP4BI/AAAAAAAAIpE/j5Y_XjTO404/s588/DSC08426.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6KOyDa_NDMw/UHCFhtpSohI/AAAAAAAAIpM/YeDoAXDcvPw/s588/DSC08427.JPG)
Atilla dzisiaj była w bardzo dobrej formie - oby tylko nie pojawiły się przerzuty
(https://lh6.googleusercontent.com/-uXbtYjAbhdg/UHCD6wKr7cI/AAAAAAAAIn0/tLWeEIkafyg/s441/DSC08926.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nG8baXXWA90/UHCEyRtPmZI/AAAAAAAAIos/gAWBMXhVrpQ/s588/DSC08420.JPG)
Kajko podobnie jak Kokoszka jest dość zamknięta w sobie i musimy nad nią popracować
(https://lh6.googleusercontent.com/-PWeNV-uTtX4/UHCD-AXCLmI/AAAAAAAAIn8/-BLWKjJcCXQ/s441/DSC08928.JPG)
Szafirek rozstawia wszystkie króliki w Azylu po kątach - jest dość terytorialnym Panem Królikiem
(https://lh6.googleusercontent.com/-85UjyNgR-Ok/UHCEBOeG_XI/AAAAAAAAIoE/KU65h0QR9Is/s441/DSC08929.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Y9o_wX-zMx0/UHCEEBi5bwI/AAAAAAAAIoM/TnMJCLLRlBM/s588/DSC08930.JPG)
Olinka uwielbia swój domek - albo leży na nim jak naleśnik albo na "kurkę"
(https://lh4.googleusercontent.com/-mhIsOUoDtq0/UHCGERKvPFI/AAAAAAAAIpk/66HrSZakBHg/s588/DSC08435.JPG)
Siostra Be w pon. zostanie wysterylizowana - jest niezwykle kontaktowym uszakiem. podchodzi do człowieka. trąca noskiem. ideał :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MWA4Hzds9ek/UHCGO6Xl1rI/AAAAAAAAIps/DQa0DhDPlw8/s588/DSC08436.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ta2RNK7Gj74/UHCGbA31EkI/AAAAAAAAIp0/SLroo5kq-qQ/s588/DSC08437.JPG)
Oluś dziękujemy za paczkę dla naszych uszaków :bukiet
Soniu jeszcze raz dziękujemy za 2 nowe rezydencje :przytul Książę i Klara byli zachwyceni :)
dziękujemy wszystkim, którzy wspierają nas w najróżniejszy sposób za to, że po prostu jesteście...
***
Amigo w pon. opuści Azyl :) myślę, że wkrótce będzie go trzeba wykastrować - jeśli tylko jego stan zdrowia na to pozwoli - jest już bardzo pobudzonym króliczym młodzieńcem :]
-
ale się dziadki rozbrykały!!!! ps Olu jak wy to robicie ze one puszczone razem sie nie tluka? moja Jaśminka (waszego Amika) chciała zamordować jak u nas goscil i to przez kraty!!!juz nie wspomne ze obsikiwala go wokół i rzucała w niego śmierdzielami:)
-
Cholernie mi wstyd za Poznań... jak tak można...
-
Olu, z tym oczkiem to teraz po przebywaniu u Tomka i tak jest dużo lepiej, więc sobie wyobraź co ja zobaczyłam, jak odebrałam króliczka... Błagam walczcie o nią/niego (nawet nie sprawdziłam płci!), to taki cudowny dzieciak!! :(
-
marta1984 nie wiem jak to się dzieje :) oczywiście wśród króli są egzemplarze, które próbują ustawić całą ekipę - teraz taki jest Szafirek i Varius - Szafirek, Varius i Smoky, czyli 3 samce po kastracji ewidentnie rywalizują i biegają osobno, ale większość bardzo dobrze się porozumiewa :) nie mówiąc o naszych Seniorach...ideał
MartaP będziemy walczyć :przytul na szczęście maluch ma bardzo ładny apetyt i bobkuje...zobaczymy co się będzie działo w pon. - trzymajcie mocno kciuki
-
BARDZO ale to naprawdę BARDZO dziękuję!! :* :bukiet
-
Trzymamy kciuki o maluszka z Poznania, skąd w ogóle taki uraz oczka powstał? :(
-
Tego nie wiemy i pewnie się nie dowiemy - no chyba, że sam Pan Doktor będzie potrafił powiedzieć..
-
czy może mi ktoś powiedzieć co to za gałązki widoczne na zdjęciach dostały wczoraj uszaki? z góry dziękuję :)
-
Mnie też to ciekawi, bo wydaje mi się że widzę tam głóg. Uszaki mogą go jeść?
-
jutro na pewno dopytam doktora, a póki co wiemy na pewno, że nie jest to kwestia zębów trzonowych - co byłoby zresztą bardzo dziwne u tak młodego królika
martwi mnie Nobu, bo dzisiaj rano zauważyłam, że ma zbyt mocno przymknięte jedno oko. poza tym zachowuje się super. jest taki kontaktowy i ma ogromny apetyt :)
w tym tyg. chciałabym zrobić badania krwi wszystkim Seniorom, zaczynając od Nobu i Wojtusia jutro, przez resztę ekipy
elmo, myślę, że na to pytanie najlepiej odpowie Jadwinia ;) ;) ;), ale nie mam najmniejszych wątpliwości, że to jest jadalne :)
-
Mnie też to ciekawi, bo wydaje mi się że widzę tam głóg. Uszaki mogą go jeść?
No właśnie mnie się też wydaje,że to głóg,czyli króliki też mogą go jeść??I jeszcze jedno pytanie,widzę na zdjęciach taki fajny domek drewniany z królikiem z przodu,gdzie można taki kupić....??
-
widzę na zdjęciach taki fajny domek drewniany z królikiem z przodu,gdzie można taki kupić....pytajnik
W sklepie zoologicznym FRESSNAPF,tylko nie wiem czy w Polsce jest juz ten sklep czy jeszcze nie.
Czytalam,ze chca wejsc na polski rynek.
-
W sklepie zoologicznym FRESSNAPF,tylko nie wiem czy w Polsce jest juz ten sklep czy jeszcze nie.
Czytalam,ze chca wejsc na polski rynek.
[/quote]
Soniu,a dasz linka do tego sklepu??Jak się domyślam to w Niemczech więc mój facet mógłby go kupić....
-
Tak w Niemczech,tych sklepow jest bardzo duzo,sa w kazdym duzym miescie.
Domek ten jest dosc duzy i kosztuje 30 euro.
http://www.fressnapf.de/?gclid=CJ-J07nb7rICFUhe3god2D8Arg
mozna tez kupic przez internet
-
Tak w Niemczech,tych sklepow jest bardzo duzo,sa w kazdym duzym miescie.
Domek ten jest dosc duzy i kosztuje 30 euro.
http://www.fressnapf.de/?gclid=CJ-J07nb7rICFUhe3god2D8Arg
mozna tez kupic przez internet
Już znalazłam,dzięki bardzo.... :bukiet
-
Myślę że mogę o to tutaj spytać :icon_mrgreen Jeśli jestem nie pełnoletnia (15 lat) to czy mogę ja wypełnić w formularzu adopcyjnym kwestie związane z opieką nad uszakami (głównie ja bym się nimi zajmowała) czy wszystko musi wypełnić osoba dorosła?
-
Kastracja. Zanim poddałam mojego samczyka temu zabiegowi duzo o nim czytałam. Sa plusy i minusy kastracji. Trusiek jest już po kastracji i teraz w 100 % wiem że jezeli królik ma byc jeden w domu to jest to zupełnie niepotrzebne. Ile jeszcze potrwa to złe samopoczucie apatia itp. Królik nie je nie pije i nie wychodzi z klatki. Rozumiem to dobrze bo jego stan jest taki jak mój po operacji. To nie ten sam wesoły skaczacy królik. Także stanowcze nie kastracji bez faktycznej potrzeby.
-
jakbym miala samego samczyka w domu tez bym nie kastrowala.
-
Nawet jeden królik nie żyje na innej planecie, więc zapachy i feromony mogą wzbudzać popęd, którego nie mógłby zaspokoić- a to forma tortury dla zwierza, który nie rozumie, czemu nie może się rozmnożyć. Poza tym samce też chorują na nowotwory prostaty i jąder- kastracja im zapobiega.
Samiec powinien dojść do siebie po kilkunastu godzinach od zabiegu, max. 3 dniach. I nie może nie jeść- trzeba karmić i do dobrego weta, bo go boli albo jelita nie pracują.
-
A Lilou pozdrawia z DT : :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-a7eSESykA9M/UHHQ0b1WcfI/AAAAAAAAAW4/JfbDVoM1rWU/s640/IMG-20120930-00067.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fFadCBeAc7o/UHHQ5OBMeMI/AAAAAAAAAXA/k2duE2Bz5rc/s640/IMG-20120930-00064.jpg)
Zapraszam do adopcji białej ślicznotki - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/784#yield :bunny:
-
Jaka śliczna króliczka z tej Lilou :* - i jaki super wynalazek z tym hamaczkiem (czy czymś :P)!
-
zielony namiocik jest rewelacyjny :) i jakiego słodziaczka ma w środku :D
-
Fanki i fanów małych Jagodzianek informuję że wysłałam formularz adopcyjny Olivera i Winstona :niegrzeczny Ten tydzień będzie dłuższy od innych ;)
-
Też pierwszy raz widziałam taki namiot ;-) został kupiony na wystawie kotów rasowych, ale jak widać wśród królików też ma powodzenie :D
Suzy zaraz będę do Ciebie pisać ;-)
-
Łee.. a ja myślałam, że to ktoś tak pięknie sam uszył! :P Ależ się dałam nabrać :) A już miałam plany, żeby sama też spróbować... :P
-
Kastracja. Zanim poddałam mojego samczyka temu zabiegowi duzo o nim czytałam. Sa plusy i minusy kastracji. Trusiek jest już po kastracji i teraz w 100 % wiem że jezeli królik ma byc jeden w domu to jest to zupełnie niepotrzebne. Ile jeszcze potrwa to złe samopoczucie apatia itp. Królik nie je nie pije i nie wychodzi z klatki. Rozumiem to dobrze bo jego stan jest taki jak mój po operacji. To nie ten sam wesoły skaczacy królik. Także stanowcze nie kastracji bez faktycznej potrzeby.
kurcze...coś nie tak:( ile minęło od kastracji? Może warto skonsultować z dobrym lekarzem
Mój Tosiu po kastracji wcinał juz po paru godzinach a następnego dnia wskoczył na stół
Psa swojego poddałam kastracji w wieku lat 14 - na stare lata wychodziły cyrki z prostatą, zapaleniem jąder - przedłuzyłam mu życie i dobre samopoczucie o trzy lata
-
Kolejny królik , u którego trzeba usunąć oczko ( z Poznania )
Nie mogę sie powstrzymać ,żeby nie przedstawić królinkę z Radomia , której usunieto oczko z powodu ropnia zagałkowego. Wspaniala pani doktor Różańska z Lublina ( jeszcze raz piszę WSPANIAŁA ) walczy dzielnie o jej życie, z wielkim zaangażowaniem . Teraz jest lepiej ale wcześniej było nie za bardzo . Pozostało jeszcze wzmocnienie kosci oczodolu tzn wszczepienie sztucznej kości w celu wzmocnienia kości oczodołu zniszczonej przez ropę . Na koniec pani dr rozważa zastosowanie tzn umieszczenie w pustym oczodole sztucznego oczka . To króliczek o którym piszę , ma na imię Zając , to królik mojej koleżanki z Radomia .
(http://imageshack.us/a/img94/6103/dsc0147yi.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/94/dsc0147yi.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Życzymy królikowi z Poznania , teraz z Toruńskiego Azylu dużo zdrówka , oby wszystko się udało.
-
Zostałam wywołana do odpowiedzi :P tak, na fotkach uszaki zajadają się m.in. głogiem, który jest bardzo lubiany przez króliki - u mnie Mysza i Zając zjadają liście, gałązki i owoce i śmiesznie plują pestkami :diabelek Oprócz głogu tego dnia w menu azylantów była brzoza, leszczyna i wierzba ;-)
Azyl jest genialny, bardzo się cieszę, że nareszcie mogłam podziwiać go osobiście wszystkimi zmysłami :lol Uszaki mają tam super opiekę, brawa dla wolontariuszy i tytanicznej pracy, jaką co dzień wykonują :brawo: Ola i ogrom jej zaangażowania w całokształt, troska o każdy detal, każdego królika, są nie do opisania - Olu, chylę czoła :bukiet :bukiet
Wszystkich króliczych seniorów wymiziałam i potwierdzam, że to niesamowicie słodkie i kontaktowe uszaki - gorąco zachęcam do ich adoptowania, gdybym tylko miała możliwość, wzięłabym je wszystkie do siebie :icon_rolleyes (i Kokoszkę...i Amigo-szczęściarz już jutro jedzie do prawdziwego domu i nareszcie będzie mógł szaleć do woli :hura: liczę na fotorelację :> ) Femur i Tibia są non stop w siebie wtulone i nieprzyzwoicie rozkoszne, a symultaniczne głaskanie ich aksamitnego futerka i uszek to orgiastyczna wręcz przyjemność :icon_razz
Aaaa i Olivier vel. Peter Parker :P najmniejszy z jagodowej szajki, grafitowo-biały holender mieszczący się na dłoni i skaczący jak pchła :lol jestem bardzo ciekawa co za ziółko z niego wyrośnie.
Trzymam kciuki za jutrzejszą operację poznańskiego bidulka z ropniem...miałam ściśnięte gardło gdy na niego patrzyłam. Teraz może być z nim tylko lepiej, wierzę w to :heart
-
królik po kastracji powinien dojść do siebie bardzo szybko - ostatnie przykłady to Smoky, Szafirek, Varius - króliki, po których póki co nie widać, że zostały wykastrowane :]
***
moja kochana mądrala Senior Nobu...kiedy do nas trafił, "był, tak jakby go już nie było", a teraz jest tak kontaktowy, boski - mój drugi Rusek :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-F1pswbkDZXw/UHHmpZv3krI/AAAAAAAAIwY/-dvCvI9tZSU/s588/DSC08624.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PkDojmn_jiE/UHHoC-3m02I/AAAAAAAAIxQ/1XSRWTrBvs4/s588/DSC08642.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ogsWhBn2nLw/UHHospXF-hI/AAAAAAAAIxw/l1oa2Qqa9_A/s441/DSC08652.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-on0K7e5uxh8/UHHo4koiwGI/AAAAAAAAIx4/G3C_Ix7FUhI/s588/DSC08653.JPG)
oczywiście to zdj. nie ma charakteru edukacyjnego :P - proszę nie brać z nas przykładu, ale Nobu akurat spacerował po kanapie ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OtyZ_CxgBrc/UHHpHaiYzpI/AAAAAAAAIyA/ZEtOtF9oWTE/s441/DSC08660.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Mw61BVSGo0o/UHHpii8bwYI/AAAAAAAAIyQ/cDkVT7k_Xcw/s441/DSC08665.JPG)
moje ukochane uszy :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CoKwgpjTOEU/UHHquffpX7I/AAAAAAAAIzA/l9OQTxfn6ug/s441/DSC08682.JPG)
kocham ten typ urody...:)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qaRmI6fTUyE/UHHq7FkDisI/AAAAAAAAIzI/fUoZ_-gbm-M/s588/DSC08683.JPG)
***
Jadwiniu jeszcze raz dziękujemy za wizytę, a ja mam nadzieję, że wszyscy, którzy tworzą Azyl mają okazję przeczytać Twoje słowa, bo na to zasługują :przytul
przy tej okazji chciałybyśmy z Magdą podziękować naszej ukrywającej się "pomocnej dłoni", za rozkręcenie machiny z ogłoszeniami w poszukiwaniu nowych wolontariuszy :bukiet mamy nadzieję, że już niedługo do naszej ekipy dołączą nowe osoby :przytul
-
A jak dogadują się miedzy sobą Jagodzianki? Co u reszty z nich słychać, bo że Oliver to wariat to już wiem :P
-
Z oczu wyglada mu cwaniactwo...
Czy ja dobrze widzę , założył dzisiaj białe skarpetki na przednie łapki ( to zdjęcie , gdzie sie chowa za komputer)
-
No to Nobu zdobyl serduszko naszej Oli....
-
dori jak najbardziej Nobu ma białe skarpetki :) i jest małym cwaniakiem - to nie ten sam król
widać, że ma skłonności manipulowania ludźmi :P i chciałby wciąż jeść, jeść, jeść ;)
oj zdobył...muszę Wam pokazać zdj. mojego Ruska - Nobu ma w sobie coś takiego jak ten mój kochany czort...i to futerko :]
-
Oj nie tylko Ola jest w nim zakochana ;P
A Nobu wygląda na karzełka, ile on właściwie waży? Co z oczkiem?
-
No to zanim pójdę spać , chcę zobaczyć Ruska :>
-
własnie:)dawać Ruska:)
-
ja chętnie bym zobaczyła wszystkie trzy uszaki Oli :)
-
poproszę o chwilę cierpliwości, bo wśród mln zdjęć królików...Rusek mi się zgubił - taki los mojego królika :P
Rusłan Wielki - mój Mistrz ;)
uwielbia się na mnie irytować, a ja uwielbiam się z nim droczyć :>
potrafi podejść do mnie i wyrwać mi długopis z ręki, bo mu się nie podoba to, co robię :P
albo przesuwać moją stopę, kiedy ją położę na dywanie, bo jakim prawem moja stopa znajduje się na jego terytorium?
tak poza tym uwielbia pieszczoty, kable i rzucanie telefonami - ma to po mnie :P (tzn. rzucanie tel., nie kable)
nienawidzi kotów :P koty nie wchodzą do mojego pokoju, a jeśli zatrzymają się na progu, to król wyskakuje jak torpeda spod fotela i goni koty...:] a one uciekają...w dal :]
(https://lh5.googleusercontent.com/--vGB1yXAIQ4/UHHzvnsoynI/AAAAAAAAI0A/56B-FG-dwCg/s586/DSC08701.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8STjErQQ8xY/UHH0JercD9I/AAAAAAAAI0Q/NwlvXxUm8wk/s588/DSC08705.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-znCrb7kkyY0/UHH0YYExM6I/AAAAAAAAI0Y/y6OVeuN_y0o/s588/DSC08706.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NqSXZkwqKkg/UHH0mSa_ZyI/AAAAAAAAI0g/3olFYqfDgS8/s588/DSC08707.JPG)
teraz ma akurat fazę dłuższej sierści, ale kiedy nie jest taki puchaty na pyszczku, to ma pyszczek jak Nobu :) + sierść między uszami, która wygląda jak po kontakcie z karbownicą (Nobu też tak ma)
-
rzeczywiście- bardzo podobne są...Olu a reszta ekipy? :>
-
haha ostatnie zdjecie wymiata- zdaje sie mowic- " chcesz oberwac":)
-
Z racji tego, że Fikuś jest z nami już ponad rok, chcemy pokazać jak z przestraszonego małego króliczka zmienił się w wielkiego beztroskiego KRÓLA. :icon_mrgreen :icon_mrgreen
(http://imageshack.us/a/img24/1037/fikusr.jpg)
Zapraszamy też do tematu Fikusia, gdzie dodaliśmy jego nowe zdjęcia. :) :)
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12602.40.html (http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12602.40.html)
-
a reszta ekipy będzie jutro :P Ruda, Gucio - I królik z toruńskiego schroniska - tzn. I królik w ramach naszej współpracy, która zaczęła się hmm 6 lat temu - Gucio ma więc teraz ok 9-10 lat :] + Masza - kotów nie będę pokazywać :P, chociaż mam 3 sztuki ;)
Rusłan ma zawsze taką minę - "spadaj kobieto" i za to go ubóstwiam :)
Rusłan ma 6 lat, a ja mam wrażenie, że ma 6 miesięcy i idealnie pasuje do niego piosenka:
Kulfon, Kulfon, co z ciebie wyrośnie?!
Martwię się już od tygodnia.
Zębów nie myjesz, kolegów wciąż bijesz,
dziurę masz w najnowszych spodniach!
Nikt jeszcze nie wie, co ze mnie wyrośnie:
gruszki na wierzbie, czy śliwki na sośnie?
Sam jeszcze nie wiem, czy będę strażakiem,
cieślą, piekarzem czy "niebieskim ptakiem".
Kulfon, Kulfon, pomysły masz straszne,
grzeczny bądź wreszcie i miły.
Po co stryjkowi obgryzłeś guziki,
nie mam do ciebie już siły.
Nikt jeszcze nie wiem, co ze mnie wyrośnie:
gruszki na wierzbie, czy śliwki na sośnie.
Dziś mam ochotę zostać maszynistą,
może jednak w końcu zostanę dentystą,
albo artywistą, albo hutnikiem
z dobrym wynikiem, albo naleśnikiem.
A może po prostu będę Kulfonem!
oczywiście z wyłączeniem wątku zębowego :P
Stachu, miło zobaczyć tak wyluzowanego Fikusa :przytul
-
No a ja się chyba nie dowiem... :>
-
siemka, przepraszam :) miałam napisać, ale szukanie zdjęć Ruska mnie wybiło :P
Nobu waży 1,6 kg :) chociaż myślę, że to 20 dag na plus przyda mu się :)
oczy wyglądają już lepiej - dostaje oftensin na zmniejszenie ciśnienia, ale w przyszłości pewnie nie unikniemy może nawet usunięcia co niektórych trzonowców
- ma bardzo przerośnięte korzenie, ale ostatnio nie było możliwości usunięcia zębów - musieliśmy skupić się na korekcie trzonowców, które wbijały mu się w dziąsła i chyba cudem przeżył ten zabieg przy swoim sercu...ale zaczął w końcu jeść i bobkować, więc może kiedyś będzie silniejszy, jeśli zapadnie decyzja o ekstrakcji niektórych zębów
-
Olu...Nobu i Rusłan są bardzo podobni!!! Przegladając zdjecia pobieżnie ma się wrażenie ze to jeden i ten sam uszolek.
I te miny... uwielbiam :)
-
Olu...Nobu i Rusłan są bardzo podobni!!! Przegladając zdjecia pobieżnie ma się wrażenie ze to jeden i ten sam uszolek.
I te miny... uwielbiam :)
Dlatego Ola sie w nim na zaboj zakochala :P
-
a ja mam pytanie innego rodzaju :)
Z Luką nie przyjechał do mnie farmularz adopcyjny (był to szalony dzień z tego co pamietam)
Skad mogę go wydrukować zeby odeslac do azylu? Nie wiem jak to zazwyczaj wygląda więc dopytuję :)
-
Ja wyślę Ci umowę i poproszę o odesłanie ;)
-
super :):) wiem ze macie w Toruniu mnóstwo pracy więc czasem cos moze umknać :)
Czekamy razem z Lusią - moze będzie chciala zostawic odcisk łapeczki :P
-
Ing - raczej może skasować umowę ząbkami :DD
-
Buba pozdrawia z Lublina :bunny:
(http://i1276.photobucket.com/albums/y472/justyna101/IMGP2123_zpsc3fa74fb.jpg)
Myślałam, że Rusłan to Nobu, dopiero potem doczytałam. :D
Nobu powinien się nazywać Yoda. :zakochany:
-
Gogamor, jak się czuje twój uszaczek?
-
faktycznie, Rusłan wygląda jak Nobu - obaj kudłatomordcy i dostojni - widzę, że Ola ma słabość do takich panów :P
Buba - prześliczna, i już w nowym domku :* :*
Przyłączam się do pytania po_sąsiedzku, jak miewa się samczyk gogamor po kastracji?
-
matko jedyna, nie mam czasu pisac ani zrobic nawet zdjęć :/ ale donoszę. Tulinka jest mentalnie psem bo: łazi za nami krok w krok, placze sie wręcz pod nogami, przychodzi puka łebkiem i prosi w ten sposób o glaski i... aportuje kasztany... usiłowałam (dobre słowo) ostatnio cwiczyc sobie w domu pilatesa, ale ta mała menda co chwila przynosiła mi w zebach na matę kasztany jednego po drugim (czy jej kasztan moze zaszkodzic jak go sobie pogryzie?) az w koncu na tej macie sie uwaliła i koniec było ćwiczenia.
Z Pimpkiem wlasnie siedzą w jednej klatce (otwartej ze dodam) przytuleni... ;) choć często Pimpek ją dosiada (próbuje bo ona ucieka) i zdarzaja się gonitwy po całym pokoju. do momentu az Tuliśka powie "mam cie w nosie ty grubiańskie prosię" i idzie sobie dostojnie do pokoju dzieci, wskakuje do nich na łózko dolne i spędza tam czas wylegując się do woli :)
Kot się królików nadal boi. Tuliśka tego pojąć nie może. :DD
Ogolnie jest suuuper! Pozdrawiamy i dziekujemy za tak cudownego krolaska!!!!!!!!!!
-
Enka, Ty załóż Tuliśce i Pimpkowi wątek i daj zdjęcia! Chciałabym zobaczyć, jak moja wirtualna córeczka aportuje kasztany - jak ona musi ślicznie wyglądać z kasztanem w pyszczku :* No i że się uwaliła na macie - słodki helikopterek :heart
Masz szczęście, że trafiła do Ciebie taka niesamowita, piękna króliczka, naprawdę Ci zazdroszczę :)
-
Enka, Twoje uszole koniecznie muszą mieć swój wątek. Tulisia nie bez powodu otrzymała swoje imię - taka przylepa zdarza się niezmiernie rzadko :)
Jeszcze raz gratuluję adopcji tego cudaka :)
Buba - jaka ona śliczna. Uszka ma jak gremlins, takie nietypowe.
-
zabiegi, które planowaliśmy na dzisiaj, musieliśmy przełożyć na jutro
Perri - poznański baranek je i robi bobki, chociaż jego oko budzi grozę...
dzisiaj byłam u doc z Wojtusiem i Kokoszką
Wojtuś miał pobieraną krew - jutro będą wyniki - nadal jest aktywny, kiedy znajduje się poza klatką, ale kiepsko z apetytem, więc musimy go "prześwietlić"
Kokoszka zaniepokoiła mnie dzisiaj brakiem apetytu i okazało się, że mamy zapalenie jelit - póki co na spokojnie, bez dramatu (odpukać...)
***
piękny aczkolwiek bardzo terytorialny i uparty Szafirek ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MSR00R2BuWk/UHMWZft_SYI/AAAAAAAAI08/gF3zU2KyWcY/s588/DSC08713.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4V3ZEqkj1G0/UHMgq5r5_gI/AAAAAAAAI78/2192bKM1ZKs/s588/DSC08803.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eAYvzFe-Mm8/UHMg5-sV_BI/AAAAAAAAI8E/_yLaotlAU5k/s588/DSC08804.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-x0fQqeZbUf0/UHMjnCVjfZI/AAAAAAAAI-E/DlwuQN9yhrU/s588/DSC08836-001.JPG)
Avon - króliczka z Olsztyna
(https://lh6.googleusercontent.com/-lUd4-ocUS6E/UHMWsY7WOAI/AAAAAAAAI1M/Xqa2pNAZduw/s441/DSC08717.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2iMvYOpWju8/UHMW740NX7I/AAAAAAAAI1U/q5b3xkruxk0/s588/DSC08719.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Iwq7XZwHrjU/UHMXIpdeUBI/AAAAAAAAI1c/NA94yVo0gO0/s588/DSC08720.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-x6nWIknCb4Q/UHMbTLx13jI/AAAAAAAAI4M/DGGEEPcxzWM/s588/DSC08758.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TtFYM6qhZWM/UHMjj-q-ArI/AAAAAAAAI98/s-qMpPT31vg/s588/DSC08835-001.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6JGy6LPGY7o/UHMkOC5mnnI/AAAAAAAAI-k/5DyGSE_XJtc/s588/DSC08841-001.JPG)
świr Varius :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-m1EMGM1__vE/UHMXe4T76pI/AAAAAAAAI1s/_xr9ixlj4Ko/s588/DSC08726.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2vCGcQb-3K8/UHMXrsX9LzI/AAAAAAAAI10/p4J0EhxiZdQ/s588/DSC08727.JPG)
piękny Smoky :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-THa1cVhU814/UHMX3vwg4yI/AAAAAAAAI18/4FlakcfsXDo/s588/DSC08730.JPG)
Sister Be :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-Za7gT_HvSSU/UHMYEPpA5jI/AAAAAAAAI2E/LSrp19N9f8I/s588/DSC08736.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cMOALCZKRwU/UHMYQeCv8ZI/AAAAAAAAI2M/z-CQR0mzpjY/s588/DSC08737.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-T4-VlOqUMa4/UHMYcCvVyuI/AAAAAAAAI2U/e4g5g4dPhHY/s588/DSC08738.JPG)
mały spryciarz dobrał się do torby z karmą, którą wcześniej otworzyła Jagoda :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-dcW7tiv3kTM/UHMiWlG0n3I/AAAAAAAAI80/gapWFIzq6Kk/s441/DSC08816.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8PGtd_HBFgM/UHMb31DUWjI/AAAAAAAAI4k/THWgYSZehrw/s441/DSC08762.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1yBAY3sVONg/UHMcEL8WCLI/AAAAAAAAI4s/G56Zi9dS2SY/s441/DSC08764.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ws6HmFFRnuk/UHMcHzJN_II/AAAAAAAAI40/ysn2kMVKqcU/s441/DSC08765.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mIxF265OK_o/UHMdvlvZd5I/AAAAAAAAI58/lZ-Xi0nK5L4/s588/DSC08781.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dDCZoeVXMuU/UHMdyrYvuKI/AAAAAAAAI6E/eUP0RXSF8Zs/s588/DSC08782.JPG)
Siostrzyczka i moniuhna :przytul tj. dłoń moniuhny :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UHwm8MMapxg/UHMgB7xtT7I/AAAAAAAAI7c/QmYwNBhnC0w/s588/DSC08798.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6twrVLx7tb0/UHMgPKN2EvI/AAAAAAAAI7k/ysOwktTcT7A/s588/DSC08799.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DZjO1iDMkh8/UHMgSC2Sw0I/AAAAAAAAI7s/-HnBb3swDGg/s441/DSC08800.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZqzMuMfo44c/UHMgdJvuhLI/AAAAAAAAI70/uPuHzjDoZgI/s588/DSC08802.JPG)
Kokoszka z Wojtusiem
(https://lh3.googleusercontent.com/-RZY82UIApBs/UHMZTmtqitI/AAAAAAAAI28/r0kU6aYLROs/s588/DSC08744.JPG)
maluszki
(https://lh3.googleusercontent.com/-FGigVJLsYKs/UHMZgBns3aI/AAAAAAAAI3E/cXW36oNAfW8/s588/DSC08746.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3gfCICOsOp8/UHMZsyzBDUI/AAAAAAAAI3M/OC-6VORwRV8/s588/DSC08747.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YEs52P-8Xxo/UHMZ5_gwO5I/AAAAAAAAI3U/G7YPvo6YuOs/s588/DSC08748.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RS0v-uZn02g/UHMaGuwSw5I/AAAAAAAAI3c/jN2mZ_Us6Y4/s588/DSC08750.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kDGDRf4ulhs/UHMaSvoopvI/AAAAAAAAI3k/Dhgnp9JQIO4/s588/DSC08751.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-65hETCjA6uE/UHMhl4xS45I/AAAAAAAAI8c/jz8ueDkYPfc/s588/DSC08810.JPG)
Play - nasz mały dzikusek ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-i05CP11-9ig/UHMbIXUlOhI/AAAAAAAAI4E/vbNRYgFQV3U/s588/DSC08756.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gWPqxH4gv44/UHMk5zL5BvI/AAAAAAAAI_E/r0AW07etNqw/s588/DSC08848-001.JPG)
Atilla :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yPY-YhpBurM/UHMbrToi0mI/AAAAAAAAI4c/veVpSIL0q_M/s588/DSC08761.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sNuk8TxK3l8/UHMbe9I44dI/AAAAAAAAI4U/Ye2hOXNJ6WU/s588/DSC08760.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xmKXupQmSbA/UHMdtAD8avI/AAAAAAAAI50/UsIkRbKMd1U/s588/DSC08780.JPG)
kochany Pandacz :) - w klatce zawsze ostoja spokoju, na wybiegu zdecydowanie bardziej odważna
(https://lh4.googleusercontent.com/-F3dBWnNfAVA/UHMcvWIg6gI/AAAAAAAAI5M/BbyN--xGcmE/s588/DSC08768.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vsNPoYlU7sM/UHMc6sH6tQI/AAAAAAAAI5U/omV_QeYmk6M/s441/DSC08769.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Q-mIrsUiMcI/UHMdFldETYI/AAAAAAAAI5c/-iG4SjOOsPs/s588/DSC08771.JPG)
Kajko:)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xIg66D0DBTE/UHMeUnokACI/AAAAAAAAI6c/MrSzNab7BZs/s588/DSC08789.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8xpW89ngLuA/UHMehjnhC9I/AAAAAAAAI6k/vAVhCqPgXsU/s441/DSC08791.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-P4BL77IGFNk/UHMfWvfiTNI/AAAAAAAAI7E/ujQ_OTr8f0k/s441/DSC08795.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KvY8ZPclf4A/UHMfjrnn1yI/AAAAAAAAI7M/Qo6SEp7nrQo/s441/DSC08796.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Cq_RAKiS-98/UHMkCqjq8uI/AAAAAAAAI-c/Z1tqM7wxxm8/s588/DSC08840-001.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hPmww-yLOCU/UHMkbtaQ5iI/AAAAAAAAI-s/rmgOvhYT4_8/s588/DSC08844-001.JPG)
Tibia albo Femur :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-LdXcJFYwAi4/UHMjPEHTq6I/AAAAAAAAI9U/CAqKQdsyE3Y/s588/DSC08826-001.JPG)
Femur albo Tibia :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-fn9-h8DpRIk/UHMjW34Tf7I/AAAAAAAAI9k/2KEDbsZeEzw/s441/DSC08832-001.JPG)
Klara :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sWaRUPZLVbg/UHMj_VHLyGI/AAAAAAAAI-U/vS-wwSQjcaE/s588/DSC08838-001.JPG)
Libby
(https://lh3.googleusercontent.com/-gLmvZeSPEhQ/UHMkrb2DGpI/AAAAAAAAI-8/7Fx2IKhGc48/s588/DSC08847-001.JPG)
moniuhna dziękujemy za wizytę w Azylu :przytul oraz prezenty dla uszu - pyszne zioła i dla nas...coś słodkiego na podwyższenie poziomu cukru we krwi :)
bardzo się cieszę, że mogliśmy Cię gościć :bukiet
***
Amigo opuścił Azyl :D Aniu :*
-
Olu zrobiłyśmy z Polityką zakupy w uszatkowie ( ja takie skromne bo przed wypłatą jestem :/ ) <, Pani Beata da Wam znać kiedy będzie można je odebrać :) całuski dla króliczków :icon_smile2
-
Ola_19 a wiesz może co z tym ogłoszeniem Winstona? (PW)
-
Kokoszka z Wojtusiem :zakochany: ależ piękna z nich para :slub:
(https://lh3.googleusercontent.com/-RZY82UIApBs/UHMZTmtqitI/AAAAAAAAI28/r0kU6aYLROs/s588/DSC08744.JPG)
a jagodniki widziałam zaledwie wczoraj, a na dzisiejszych fotach już wyglądają na większe :P niech rosną zdrowo.
Za operację Perri kciuki nadal zaciśnięte. I za Wojtusia i Kokoszkę :icon_3m_sie
-
Suzy, tak jak wspominałam, adopcję Winstona prowadzi Kasia - informacja jest w ogłoszeniu - proszę skontaktuj się więc z Kasią ;) bądź z Magdą - z tego co wiem macie kontakt w sprawie Olivera :)
duszka01 dziękujemy! :)
-
Dzięki, Kasia jest na forum? Jeśli tak to prosiłabym o nicka,myślę że przez forum szybciej się dogadamy. Maluchy już jakieś takie większe się zrobiły tylko ten Oliver taki...mały :icon_mrgreen
-
A teraz pytanie za 100 punktów :D Perri to dziewczynka czy chłopiec? :)
-
Amigo właśnie roznosi kletkę :/
-
Amigo właśnie roznosi kletkę kwasny
Pewnie źle mu mieszkanie zaprojektowałaś i teraz Amigo się w architekta bawi ;-)
-
to go uwolnij:) i uczyn go bezklatkowcem:)
-
Cytat: Unkasowa on Październik 09, 2012, 00:38:24 am
Amigo właśnie roznosi kletkę kwasny
Pewnie źle mu mieszkanie zaprojektowałaś i teraz Amigo się w architekta bawi icon_wink
Właśnie nie drzwi mi nie pasują ale niestety na to nic nie poradzę :(
-
Amigo jest w Dt czy DS?
-
Piękna Buba :) A Tulisia jak mój Basiu.. Aż mi się łezka w oku zakręciła..
W azylu obrodziło w piękne króliczki, Femur i Tibia wspaniałe uszole
Napatrzeć się nie można :icon_biggrin
-
I Loora! :) A Amigo to po prostu mały fighter, walczy, żebyś go wypuściła :P
P.S. Oluuu.. wzięłam wolne z pracy na pisanie pracy mgr :bunny: :bunny:
-
Ile pięknych zdjęć, Olu! Ostatnie zdjęcie Pandy - rewelacja! Sister Be - jaka z niej pieszczoszka słodka, no i dostojna, przepiękna Atilla :* Maluszki-jagodzianki coraz większe i widać już na ich pyszczkach królicze charakterki.
Uwolnić Amigo! :protest: :protest: :protest:
-
Nie ma za co Olu :)
-
Jestem za uwolnieniem Amigo! Życie bez klatki czyni wesołe zające :D
Dla zainteresowanych, zapraszam do wątku mojego adoptowanego króla: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14739.0.html :)
-
Amigo jest w DT,a DT często nie ma możliwości trzymania królika bezklatkowo. Poza tym jest niekastrowany, pobudzony i obawiam się, że póki co nie może być bezklatkowcem.
Także wstrzymajcie się proszę od apeli. Unkasowa jest doświadczonym DT, na pewno Amigo ma u niej dobrze.
-
Myślę, ze postulaty o uwolnienie Amigo byly z przymrużeniem oka :)
Ja bym bardzo chciala żeby Lusia była bezklatkowa ale nie ufam jej na tyle ;P a nie mam mozliwości zapewnienia jej osobnego pokoju, w którym nie obawialabym się o jej bezpieczenstwo i trudne do przewidzenia szkody w trakcie naszej nieobecności :(:( Musze ją za to codziennie przepraszać hehe
Kolejna cudowna sesja z azylu...Pandziulka jest taaaka śliczna IN LOVE
-
wiem wiem ze dobrze- ale maly apelik zawsze sie przyda a noz jeszcze bardziej zmiękczy serce i uwolni sikuta:)
-
Myślę, ze postulaty o uwolnienie Amigo byly z przymrużeniem oka
były, były :) Mamy nadzieję, że Unkasowa się nie obraziła, tym bardziej, jeśli Amigo jest u niej na DT - :bukiet
-
a to wszystko z zazdrości o tego przystojniaka :)
-
Amigo jest cudny, ale wierzcie mi, naprawdę trudny do okiełznania ;) Ogon ciągle w górze, bzyczenie pod nosem i heja do przodu :P
-
Ogon ciągle w górze, bzyczenie pod nosem i heja do przodu
taki króliczy maczo
-
Wierzcie mi, on już jak był u mnie to latał po łazience jak oszalały i ciągle go miałam pod nogami :) Więc wierzę w to, co pisze kata_strofa, tym bardziej, że Amigo to w końcu prawdziwy (w pełnym tego słowa rozumieniu) facet! :) Tylko jedno mu w głowie :P
A jak tam Perri? Czy miała/miał dziś operację?
-
Po_sąsiedzku witaj. Trusiek jest już 4 dzien po kastracji. Pani wet powiedziała ze wzystko goi sie dobrze. Ale z jedzeniem jest gorzej. Granulatu i karmy nie tyka. Marchewki i jabłka tez. Jedynie łapie sie za koperek mlecze odrobinki śliwki i nektaryny. Podstawiam mu wszystko zeby tylko jadl. On ma przeciez dopiero przeszło rok a narazie jest zupełnie bez wigoru. Chowa sie tylko w kątach i lezy a przedtem tak nie było. Myśle że to sie zmieni ze bedzie taki jak kiedyś. Narazie to na dzien dzisiejszy załuje że poddałam go kastracji. Wszyscy mówili ze będzie lepiej że trzeba dla zdrowia. Teraz wiem że nalezy zaufac własnej intuicji. Nie byłam do tego przekonana a zrobiłam to za namowa innych.
-
Po_sąsiedzku witaj. Trusiek jest już 4 dzien po kastracji. Pani wet powiedziała ze wzystko goi sie dobrze. Ale z jedzeniem jest gorzej. Granulatu i karmy nie tyka. Marchewki i jabłka tez. Jedynie łapie sie za koperek mlecze odrobinki śliwki i nektaryny. Podstawiam mu wszystko zeby tylko jadl. On ma przeciez dopiero przeszło rok a narazie jest zupełnie bez wigoru. Chowa sie tylko w kątach i lezy a przedtem tak nie było. Myśle że to sie zmieni ze bedzie taki jak kiedyś. Narazie to na dzien dzisiejszy załuje że poddałam go kastracji. Wszyscy mówili ze będzie lepiej że trzeba dla zdrowia. Teraz wiem że nalezy zaufac własnej intuicji. Nie byłam do tego przekonana a zrobiłam to za namowa innych.
to, że nie chce granulatu to normalne, wróci do tego za parę dni.
Piszesz jeszcze o karmie, co to za karma?
Dobrze, że koperek je i mlecze, czyli nie jest zle.
A śliwki królikom raczej się nie podaje, a szczególnie owoców jednopestkowych.
Jeśli nie byłaś przekonana co do kastracji to trzeba było tego nie robić, ale wówczas należałoby zapomnieć o byciu DT czy DS dla drugiego czy trzeciego królika.
Nie na miejscu jest obwinianie nas.
-
Oj, :(
To nie jest kwestia juz kastracji, lecz jego zdrowia. Goić to się goi, ale on choruje - ewidentnie świadczy o tym jego zachowanie:(
Gnaj do innego weta...wiem, że o takiego trudno, ale...
Mojej Andziulce najprawdopodobniej spieprzyli narkozę, a potem było niby oki - wet osiedlowy tak twierdził, na kupkanie dał, dokarmiałam RodiCare, ale zachowywała się podobnie. Za późno zmierzył temperaturę, podał glukozę i wit B i kroplówki nie doczekała:((
Nie chcę straszyć, tylko nie życzę wam takiego biegu wypadków.
PS sliwek w ogóle nie wolno dawać
A dostaje espumisan, probiotyk? kup witB w kroplach dla dzieci i podawaj
-
Perri jest dziewczynką :) czekam na wiadomość od doc - niestety dzisiaj był znowu znaczny zjazd czasowy i zabieg może zakończyć się ok 21:30. dam znać jak tylko czegoś się dowiem - kasia29 dziękuję za Twoją dzisiejszą pomoc z Perri :przytul
do gab. zawiozłam dzisiaj również Kokoszkę. nie widać poprawy, więc dzisiaj otrzyma leki dożylnie.
Panda :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-b3zmGLgGa6k/UHRKFI27CLI/AAAAAAAAJAA/C_herapk-Mo/s588/DSC08867.JPG)
przepraszamy za to, że Panda wyszła odrobinę niebieska i niewyraźna :P ale eksperymentowałyśmy z barwami, a sama Panda była dzisiaj bezbłędna w poszukiwaniu jedzenia :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-DQiLWvNoOEw/UHRJ5TJVcYI/AAAAAAAAI_4/0B9ZJcJbsM8/s588/DSC08865.JPG)
Panda w klatce Wojtusia :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-MnFnPFfHOP8/UHRKan3j0FI/AAAAAAAAJAQ/hrwo_2dy0Jw/s588/DSC08880.JPG)
Panda i Bugs
(https://lh5.googleusercontent.com/-cIDyFzVC1o8/UHRLSmTPJUI/AAAAAAAAJBA/Xn8T52INXY8/s588/DSC08896.JPG)
Bugs :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TUoZdK-duP0/UHRMSX8oypI/AAAAAAAAJBw/ZgUJquG6LK4/s588/DSC08916.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uoxWmx8Sj6o/UHRLd0rgbII/AAAAAAAAJBI/I7n8Mpmyutk/s588/DSC08898.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-a5okDNTelEY/UHRMfndvFgI/AAAAAAAAJB4/Z4tNnU909Ss/s588/DSC08919.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-z2JQM2N9AwM/UHRLO62LvnI/AAAAAAAAJA4/xcx2m5IvrrM/s588/DSC08891.JPG)
Bugs zrujnował swój domek i musimy mu zorganizować nową kołyskę :P
Varius - taki skupiony...;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NsEf1r7nxXs/UHRLf0OFfSI/AAAAAAAAJBQ/14UOUYcYHWs/s588/DSC08906.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--tboy384BKA/UHRLrhgTcXI/AAAAAAAAJBY/TjTRUlHdr50/s588/DSC08907.JPG)
na koniec pozwolę sobie zacytować wiadomość e-mail, którą otrzymałam od osoby...zainteresowanej pomocą zwierzętom? :]
Gratuluję pomysłu zaangażowania wolontariuszy w azylu dla królików. Innymi słowy poszukują państwo ludzi, którzy z miłości do zwierząt będą robili za państwa prawie wszystko i to za darmo. Super, gratuluję!
ja również chciałabym pogratulować...ale nie mogę :D to taki przykład - dodatkowa odsłona ludzkiej życzliwości...i bezczelności :] poczta powinna samoczynnie filtrować tego typu treści :]
***
jutro odbieramy kolejnego uszaka od terrarysty i znowu wracamy do stanu 26 uszaków w Azylu :(
w czwartek do Azylu przyjedzie uszak, o którym wspominałyśmy w zeszłym tyg. - oddany do zoo po śmierci opiekunki
otrzymałam też dodatkowe zgłoszenie o kolejnym króliku z Torunia, który do nas trafi
ale mam nadzieję, że damy radę :) musimy :)
-
Oluu... :przytul ! :) Nie przejmuj się takimi mailami, widać, że komuś się bardzo nudzi w domu, bo ma stanowczo za dużo czasu na wymyślanie idiotycznych przytyków :) Poza tym bardzo lubię, jak ludzie oceniają innych wg własnej miary - od razu widać co kto ma w głowie :P
A ja specjalnie dla Kuby proszę o zdjęcie Lory przy okazji następnej sesji :)
-
jak to za darmo !? No chyba, że dla tego kogoś liczy się tylko kasa. Oby kiedyś jak będzie stary i wymagający opieki nie natknął się na osoby swojego pokroju ...
Olu dotarła do was mała przesyłeczka ze Słupska ?
-
spokojnie, my się nie przejmujemy :P chociaż w I momencie to lekko irytuje ;)
Perri
- jest już po operacji: ropień zagałkowy z perforacją w obszary przedgałkowe :(
zabieg się udał...
Kokoszka
- metronidazol dożylnie
-
Gratuluję pomysłu zaangażowania wolontariuszy w azylu dla królików. Innymi słowy poszukują państwo ludzi, którzy z miłości do zwierząt będą robili za państwa prawie wszystko i to za darmo. Super, gratuluję!
Te slowa mnie strasznie wkurzyly!!!!!!!!!! Co za chamska,bezczelna,paskudna,wstretna,pozbawiona jakichkolwiek ludzkich uczuc osoba!!!!!!
Moze przeczyta...nigdy nie pomoge czlowiekowi,natomiast zwierzeciu ZAWSZE!!!!!
-
Olu, przecież nie od dziś wiadomo, że wolontariat oznacza dobrze płatną pracę i ludzie podejmują się jej tylko ze względu na pieniądze :P idioci zdarzają się wszędzie, królik ich drapał! A Wy jesteście wspaniałe i tyle :)
Fajnie, że udała się operacja Perri, kochany maluszek, może dziewczynka dostanie kolejną szansę od losu :*
Na którymś ze zdjęć Bugs ma dziwnie skupioną minę - czyżby lał na piękny domek od Soni? :zonka:
-
Naprawdę, ja czasem nie wiem o co tym ludziom chodzi... :crazy:
Uszaki na zdjęciach prezentują się znakomicie. Panda to ślicznotka :) Życzę wszystkiego najlepszego całemu azylowi i mocno trzymam za was kciuki :przytul. Podziwiam też za wytrwałość i spokój.
-
Na którymś ze zdjęć Bugs ma dziwnie skupioną minę - czyżby lał na piękny domek od Soni? malzonka
A co tam,niech leje...ciocia Sonia drugi mu wysle :bunny:
-
dokładnie soniu
zwierzaki robią dla nas tak dużo- kochają mimo ze nie zawsze jestesmy idealni, kochaja nawet jesli nie dostaja najlepszych zabawek i gadzetów(w odróznieniu do co poniektórych dzieci) i wystarczą im głaski od opiekuna to az glupio odmówić im pomocy kiedy one jej potrzebuja
-
A jak tam Perri? Czy miała/miał dziś operację?
Chyba wczoraj miała być ta operacja... Ja tez jestem ciekawa, jak się maleństewko czuje. To teraz moja adopcyjna podopieczna :)
Już wiem, że operacja się udała :) Dziękuję :bukiet
-
Mało jest takich ludzi jak Wy którzy bezinteresownie pomagają innym ;-) To co robicie jest rzadko spotykane i myślę,że niektórym po prostu trudno jest to zaakceptować :icon_razz No cóż. Mało co jest za darmo,ale jak widać wystarczą dobre chęci i dobroć ludzi i można osiągnąć dużo. Myślę,że wszystkie te adoptowane króliki są dowodem,że azyl jest bardzo dobrą inicjatywą i należy ją wspierać ;-)
-
To co robicie jest rzadko spotykane i myślę,że niektórym po prostu trudno jest to zaakceptować
pewnie będzie im dużo łatwiej jak sami będą potrzebować pomocy a raczej większość nie śpi na kasie
:P
-
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :P
-
A co tam,niech leje...ciocia Sonia drugi mu wysle :bunny:
Hahahah Soniuuu... jesteś boska :hahaha
-
PippiLotta operacja miała być wczoraj, ale musieliśmy ją przełożyć na dzisiaj - wspominałam o tym wczoraj :)
zobaczymy co przyniesie czas - z ropniami nigdy nie ma gwarancji na to, że się nie odnowią...będziemy czujnie obserwować i mam nadzieję, że Perri będzie taka dzielna jak nasze ostatnie zwycięskie przypadki z ropniami - Rusek i Grzybek...
co do maili tego rodzaju, to w całej tej pracy, tego typu "drobiazgi" - nieżyczliwość - strasznie bolą, ale swego czasu - podczas budowy Azylu - musiałyśmy się na to uodpornić, ponieważ niestety na naszej drodze pojawiały się osoby, które nie mogły znieść tego, że Azyl powstaje :] miejmy jednak nadzieję, że to już przeszłość :P
w końcu Azyl istnieje :) :) :) i dał "nam" - nam i uszakom - więcej niż oczekiwałyśmy...prawdziwy azyl
co do domku :P to Bugs akurat na ten nie sikał...ale muszę spróbować doprowadzić do porządku jeden domek z trawy morskiej, który został zaznaczony nie przez jednego królika :P
Solvieg paczka jeszcze nie doszła :przytul
-
Witam! Czy coś już wiadomo o uszaku z chorym oczkiem? Trzymamy na niego kciuki - miał mieć je dzisiaj usuwane..
-
Gratuluję pomysłu zaangażowania wolontariuszy w azylu dla królików. Innymi słowy poszukują państwo ludzi, którzy z miłości do zwierząt będą robili za państwa prawie wszystko i to za darmo. Super, gratuluję!
Kurcze, jak tylko przeczytałam o azylu, to pomyślałam sobie, że to genialny pomysł, a osoby, które tan pracują, to anioły :) Ja bym chyba nie dała rady pielęgnować chorych maluszków. Serce mi się kraje jak o nich myślę i co czytam nowe informację o skrzywdzonych i cierpiących maluchach, jak ostatnio Perri, to łzy jak grochy mi lecą. Tak się cieszę dziewczyny, że dajecie radę i że się nie poddajecie i że takie z was twardzielki :) Tak trzymajcie proszę :) Olejcie takie wredne maile.
-
Ola, w takim razie chyba muszę wystawić fakturę za usługi :co_jest
Bardzo się cieszę, że operacja Perri się udała i mam nadzieję, że ropień się nie odnowi. Kochany z niej uszak.
Witam! Czy coś już wiadomo o uszaku z chorym oczkiem? Trzymamy na niego kciuki - miał mieć je dzisiaj usuwane..
Informacja powyżej w postach Ola_19
-
DużyZając - ten króliczek to właśnie Perri :) Bardzo dziękujemy za kciuki :)
-
Olu...no jak możecie szukać wolontariuszy ZA DARMO skoro same zbijacie kokosy na azylu???? No ja nie wiem...
Jacy ludzi są bezmyślnie złośliwi...
Jeszcze raz - dziewczyny ( i chłopaki?) jesteście Wielkie i macie ogromne cudowne serca.
Lusia podpisuje się pod tym obiema łapeczkami :):)
-
paczuszka mała , ze zdjęciem. Wysłałam tu Adres Korespondencyjny Azylu
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F/69
87-100 Toruń
ze Słupska z firmy NordElektronik, powinna już dojść :( Sprawdzałam na stronach Poczty po nr przesyłki :(
-
niestety na naszej drodze pojawiały się osoby, które nie mogły znieść tego, że Azyl powstaje miejmy jednak nadzieję, że to już przeszłość
jak to w ogóle możliwe?!!! Jak ktoś mógłby mieć coś przeciwko czemuś tak fajnemu? Czasami nie starcza mi wyobraźni :(
Myślę, że nieżyczliwość i chamstwo bolą zawsze, ale im szybciej się z nich człowiek otrząsa, tym słabsze działanie ma broń takiego "życzliwego". A życzliwości jest jednak stanowczo więcej, chamstwo po prostu WIDAĆ!
Buziaki dla wspaniałych "mam" wszystkich azylantów i wszystkich sowicie opłacanych wolontariuszy ;)
-
Moim zdaniem tego typu emaile pisza osoby, którym zależy aby wolontariusze należeli do innego :icon_evil stowarzyszenia (nie związanego z pomocą dla zwierząt). Jednak mentalność młodych ludzi bardzo się zmieniła i wolą pomagać króliczkom i innym zwierzątkom.
......
Varius jest identyczny jak Fikus ! :wow :wow :wow
-
Amigo jest w Dt czy DS?
W DT jak tylko będę miała czas i w miarę dobry internet to założę mu temat
-
DużyZając - Perri miał dzisiaj zabieg - we wcześniejszych postach jest o tym mowa :)
kata_strofa Ty się nie śmiej :P obawiam się, że teraz zaczną do nas spływać same faktury...chyba założymy osobnego maila :P
Solvieg - wszystko się w takim razie zgadza :) wysłałaś na oficjalny adres Siedziby SPK - nie musisz się więc martwić, paczka do nas dotrze :)
ale zasadniczo teraz wszystko można wysyłać na adres:
Schronisko dla Zwierząt
ul. Przybyszewskiego 3
87-100 Toruń
czyli na adres Azylu :)
joac...jak to możliwe? bo lepiej jest, kiedy komuś się nie udaje :] najlepiej usiąść w kącie, płakać, że nic się nie da zrobić, popadać w coraz większe rozgoryczenie i koniecznie być głęboko nieszczęśliwym i sfrustrowanym :] - wtedy jest ok - moim zdaniem to jest trochę polska mentalność...a jak jest inaczej...to niektórym trudno to zaakceptować ;) i niestety ludzie przestają dostrzegać to, że ważne są zwierzęta i ich dobro ;)
grunt, że udało nam się to przetrwać i jesteśmy ;)
-
to dobrze , bo ja to zdolna jestem ... do pomyłek :P
-
Ola bardzo dobrze to ujęłaś...taka polska mentalność...to jest bardzo smutne, że zazdrości się (?) pomocy...a może ktoś jest nastawiony na to, że jak pomaga to ma z tego korzyść a przecież zwierzę nie da korzyści materialnych np w postaci kasy...szkoda, że nie wszyscy rozumieją, że pomagając naszym małym przyjaciołom dostajemy znacznie więcej niż pieniądze...Dziewczyny podziwiam Was :)
Mam jeszcze taki problem- Florek wyrwał sobie pazura... :/ krwawił,teraz już przestał,wylizuje sobie łapkę. Czy nic mu nie będzie? Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
-
Mam jeszcze taki problem- Florek wyrwał sobie pazura... :/ krwawił,teraz już przestał,wylizuje sobie łapkę. Czy nic mu nie będzie? Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Nic mu nie będzie, spróbuj tylko zdezynfekować miejsce np. wodą utlenioną. Pazur za jakiś czas najpewniej odrośnie.
-
Tak to już jest,że jak coś jest za darmo to automatycznie jest też podejrzane :/ Takie czasy...
-
Łapka już przemyta wodą utlenioną. Serdecznie dziękuje!! :)
-
Perri zaczyna się przebudzać. Straszna z niej chudzina.
-
Ola
na koniec pozwolę sobie zacytować wiadomość e-mail, którą otrzymałam od osoby...zainteresowanej pomocą zwierzętom?
Gratuluję pomysłu zaangażowania wolontariuszy w azylu dla królików. Innymi słowy poszukują państwo ludzi, którzy z miłości do zwierząt będą robili za państwa prawie wszystko i to za darmo. Super, gratuluję!
ja również chciałabym pogratulować...ale nie mogę to taki przykład - dodatkowa odsłona ludzkiej życzliwości...i bezczelności poczta powinna samoczynnie filtrować tego typu treści
Aż mnie nerw chwycił jak to przeczytałam :zonka: Ciekawa jestem jak będzie się czuła osoba, która to napisała - kiedy zazna potrzeby czyjejś pomocy - tak zupełnie bezinteresownie - z pewnością nikt jej nie pomoże, a skoro jest takim antypatycznym człowiekiem nawet z dużą kasą, to i kasa nie pomoże - bo trzeba mieć :heart i do ludzi i do zwierząt. Ciekawe, kiedy ta osoba wyląduje w hospicjum... to zobaczy ilu wolontariuszy ZA DARMO pomaga przetrwać ludziom ostatnie chwile na tym padole... Może wówczas przypomni sobie to co napisała i również wtedy uniesie się honorem i odmówi pomocy okazywanej przez wolontariusza... Tego pokroju ludzie nie są po prostu zdolni do uczuć wyższych - a zwierzaki są naszymi równorzędnymi towarzyszami i należy im się pomoc od ludzi o dobrych sercach :)
Olu, dzięki wielkie za info o Avon z Olsztyna :przytul Fotki królasków jak zwykle śliczne, Azyl wychuchany, wszystko świetnie zorganizowane. Azylowi seniorzy - cudne króliczki - wigoru im nie brak. Dziś minęło 5 lat odkąd odszedł nasz 7,5 letni Pysio i też do ostatniego dnia był energiczny i kochany :(
Buba wreszcie w DS - super :)
Panda robi słodkie minki - dziubasek :lol, w wielu momentach przypomina minki Florence :PP
gogamor Narazie to na dzien dzisiejszy załuje że poddałam go kastracji. Wszyscy mówili ze będzie lepiej że trzeba dla zdrowia. Teraz wiem że nalezy zaufac własnej intuicji. Nie byłam do tego przekonana a zrobiłam to za namowa innych.
Nie powinnaś tak pisać - sama podjęłaś ostateczną decyzję, a priorytety mówią same za siebie. Gdybym Zuzię wysterylizowała 5 lat temu zaraz po adopcji - być może jeszcze by żyła, ale bałam się i nie zaryzykowałam, dałąm ją zoperować dopiero kiedy zaczęła plamić na żółto... Po narkozie wysiadły nerki i 6 letnia królinka odeszła.... :placze Zabieg w tym wieku był dużym ryzykiem, ale ten był zabiegiem na ratunek ...Teraz dziękuję Azylowi, że mogłam adoptować już wysterylizowaną Florence i przynajmniej ona ma szanse nie mieć powikłań z powodu niemożności podjęcia słusznej decyzji. Życzę Twemu królaskowi szybkiego powrotu do zdrowia, zmień weta, zrób króliczkowi badania krwi - musi być inna przyczyna jego dolegliwości i zmiany zachowania - po prostu zbiegło się to w czasie z jego rekonwalestencją po zabiegu.
-
Po narkozie wysiadły nerki i 6 letnia królinka odeszła.... placze
Niusia, uważam, że niestety mogę powiedzieć: witaj w klubie ofiar s...ych sterylizacji, a najprawdopodobniej "cudownej" anestezjologii :( :(
Co do pani od maila to myslę, że jej tok rozumowania przebiegał w tym stylu
- ciężka praca bez korzyści materialnych - nie wierzę. Na pewno biorą kasę za oddanego królika, biorą kasę za adopcje a jeszcze są na etacie w schronisku... może jeszcze cichcem rozmnazają
-
Narazie to na dzien dzisiejszy załuje że poddałam go kastracji.
gogamor, a gdzie w końcu kastrowałaś królika? Przepraszam za OT, ale gdzieś mi umknęła chyba ta informacja. Jeśli nie chcesz zaśmiecać wątku, to napisz mi, proszę, @ albo pw.
-
Co do pani od maila to myslę, że jej tok rozumowania przebiegał w tym stylu
- ciężka praca bez korzyści materialnych - nie wierzę. Na pewno biorą kasę za oddanego królika, biorą kasę za adopcje a jeszcze są na etacie w schronisku... może jeszcze cichcem rozmnazają
Niestety bardzo wielu ludzi ma takie myślenie :( Jest to też po części wina samych organizacji-sama nie wiem ile już razy słyszałam, że organizacja X sprzeniewierzyła jakieś tam pieniądze albo pomaga osobom, którym pomoc się nie należy. I niestety takie pseudo-dobroczynne organizacje rzutują na resztę :( A że ludzie lubią kierować się stereotypami i wrzucać wszystko do jednego wora, to mamy tego efekty-obrywają ci, którzy naprawdę niosą bezinteresowną pomoc.
-
dzień dobry
nie udzielam się na forum .Ale często zaglądam i czytam .
Dobrze że jest takie miejsce i fantastyczni ludzie którzy wzięli sprawy w swoje ręce i odwalili kawał dobrej roboty w słusznej sprawie.Fantastycznie i tak trzymać, i nie dawać się , a świat będzie lepszy.Dużo uśmiechu
-
Jesli ktoś poczuł sie urazony tym co napisałam ze nie było to moim zamiarem. Przemawia przezemnie gorycz. Strasznie kocham mojego uszaka a widze jak teraz sie zachowuje. Ale dziś z jedzeniem jest juz lepiej. Jak zywic królika co dawac a co nie wyczytuje na stronce Miniaturka bez tajemnic. Jeśli chodzi o karme to daje karme warzywno-owocowa. Ale chce to zmienic wycofać i zaczać dawać karme warzywno-ziołową. Bo Trusiek nie chce zadnych ziół. To znajda więc nie wiem czym był karmiony wczesniej. Korzystam z porad elmo które wiele mi daja.
-
Coś długo twój królik dochodzi do siebie, kastracja (nie mówiąc już o sterylizacji) generalnie ejst prostym zabiegiem, w następnym dniu nie powinno być śladu po kastracji, chyba, że królik nie jest zdrowy bądź miał źle podaną narkozę. Jak czytałaś pewnie, zabieg kastracji powinien wykonywać króliczy weterynarz, nie wiem, kto kastrował twojego królika, w każdy, razie trzymam kciuki, żeby już się unormowało.
-
Kitty 27 dzieki ja tez myśle że będzie tylko lepiej. Moja dorosla córka już mi zmyła za to glowe że zachcialo mi sie drugiego królika a teraz przezywam złe samopoczuciei to że Trusiek nie je. A ja tak bardzo chciałam dac DT lub DS uszakowi bedacemu w potrzebie.
-
Gogamor, kastracja to dla uszaczka dobrodziejstwo - nie męcżą go hormony, nie miota się emocjonalnie, w starszym wieku odpadają podłe schorzenia. Szkopuł w tym, aby zabieg był prawidłowo wykonany i tu chyba były schody....
Wiem, co odczuwasz, ale nie mozna byc jasnowidzem co do kompetencji weta... Byłaś i pani doktor zadowolona, że się goi a co z jej reakcją na złe samopoczucie itp...
Cieszy mnie, że z królaskiem lepiej oby jak najszybciej wrócił do pełni sił.
-
Moja koleżanka , właścicielka samczyka kastrowala go w Bydgoszczy u osiedlowego weta . Zapewniala wetka ,ze sie zna na królikach . Po kastracji Bakuś czuł sie źle przez trzy dni . Widać ,że coś z nim było nie tak. Pojechala do Torunia do dr Krawczyka , ten złapał sie za głowę jak zobaczył królika i przeczytal w książeczce zdrowia . Bakuś dostal trzy razy większą dawkę znieczulenia niz powinien ., Dr powiedział ,że tylko silny organizm pozwolił mu przeżyć . Po dluższym czasie już bylło o key , dostał tylko coś na wątrobę
-
Witam serdecznie.
Kubusiowa pozdrawia :)
(http://imageshack.us/a/img837/4686/dsc04466zs.jpg)
-
Perri zaczyna się przebudzać. Straszna z niej chudzina.
Kasiu, a jak byś miała chwileczkę, to dodasz zdjęcia Perri. I napisz proszę jak po tym wybudzeniu.
-
Ja też czekam na wieści o Perri :)
-
a ja chce wiedziec jak tam Fly- (zdj speedeiego jak zwykle tez mile widziane:))
-
Bardzo proszę o klikanie "Lubię to!" pod zdjęciem, ewentualna wygrana pójdzie na potrzebujące, bezdomne króliczki! ♥ ♥ ♥
http://lays.pl/marzenia/pokaz/id/136203/
-
Kubusiowa pozdrawia
Kubusiowa, jest u Ciebie na DT czy DS? Ślicznotka :*
A ja tak bardzo chciałam dac DT lub DS uszakowi bedacemu w potrzebie.
Gogamor, to naprawdę fajne i warte docenienia :) Myślę, że jak Twój uszaczek dojdzie do siebie po kastracji, nie będziesz żałować, że go poddałaś tej operacji (choć faktycznie dość długo trwa jego dochodzenie do siebie po zabiegu). Trzymamy kciuki za szybki powrót do formy maluszka :*
-
Kubusiowa jest u mnie na DT :)
-
Kubusiowa jest u mnie na DT
Wygląda na to, że pobyt u Ciebie jej służy :) - jak figlarnie przekrzywia łebek! Trzymamy kciuki za DS dla maluszki :*
-
Perri czuje się bardzo dobrze :) ma gigantyczny apetyt i robi mnóstwo bobków ;)
w przyszłym tyg. doc będzie usuwał sączek z oka
niestety z Kokoszką bez zmian. cały czas dostaje leki dożylnie, ale nadal nie ma poprawy :(
sysunia dziękujemy za opiekę nad Kubusiową :przytul
MartaP obiecuję, że następne będą zdjęcia Lory :)
dzisiaj pod naszą opiekę trafi królik od terrarysty - młody hodowlany uszak, którego wąż nie chciał zjeść...
-
Nazwijcie go Orzech - twardy Orzech do zgryzienia ;)
-
Haha Solvieg uwielbiam Twoje poczucie humoru :P
A za zdjęcia Lory już teraz dziękuję - właśnie mam przerwę w pisaniu pracy mgr i muszę się pochwalić, że idzie mi całkiem całkiem! :) Myślę, że do końca miesiąca skończę na pewno! :hurra: Już się nie mogę doczekać :) :)
-
Dziękuje wszystkim za dobre słowo. Z czego wiempani doktor dała niewielką narkoze bo Trusiek w czasie zabiegu zaczał sie wybudzac i musiała troche dobic. Powiedziała ze to młody zdrowy królik i serce pracuje dobrze. Ta pani doktor ma praktyke u nas już 15 lat i w Dabrowie ma dobre opinie. Królik je dziś superowo oby tylko jeszcze humorki mu przeszły. Dzis pierwszy raz na córke warknał. Jeszcze raz wszystkim dzieki, że moge tu byc i popisac z Wami. To że Nas łaczy miłość do zwierząt jest wspaniale.
-
dzisiaj pod naszą opiekę trafi królik od terrarysty - młody hodowlany uszak, którego wąż nie chciał zjeść...
Coś te uszaki ostatnio nie dają się jeść :niegrzeczny :niegrzeczny :niegrzeczny
-
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14742.0/topicseen.html zapraszam do wątku Tulinki i Pimpka :) wreszcie załozyłam :)
nie będę juz tu śmeicić :)
PS. mam pytanie do dziewczyn z azylu: czy Tulisia, kiedy któryś król jej dosiadał, próbując zdominować (o ile tak się zdarzało) uciekała w popłochu? bo mam wrazenie ze ona się Pimpka czasem boi i ucieka w panice i na oślep, kiedy on zachodzi ją od tyłu..
-
Coś te uszaki ostatnio nie dają się jeść niegrzeczny niegrzeczny niegrzeczny
Albo weze maja uczucie litosci,czego niektorym ludziom brak.
-
Holcia też uciekała ale jak Gustuś przestał ją dosiadać to nie odstępuje go na krok :)
-
Ależ się cieszę, że Z Perri lepiej :)). Może macie jakieś zdjęcia? Pozdrawiam serdecznie!
-
Solvieg, masz rację - to będzie Orzech :P
w imieniu naszych kilkudziesięciu par uszu :D dziękujemy drużynie kamerkowej za karmę, która dzisiaj dotarła do Azylu :bukiet
oraz tajemniczemu darczyńcy :) za tunel dla uszaków :bukiet
w ramach podziękowań
Panda - modelka I klasy :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cVKMynuQ2X8/UHWm3xJVQrI/AAAAAAAAJDE/T15jB3TaU1o/s588/DSC09018.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8BvqTCgJ9xU/UHWm-R9tGeI/AAAAAAAAJDU/1bnwHoftLtk/s588/DSC09022.JPG)
Tibia i Femur - Femur i Tibia :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-HXvflQKBQZs/UHWmm0RuqlI/AAAAAAAAJCU/sUBlSvyXCS4/s588/DSC09008.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Qkec_jWZWGE/UHWnB6P-fFI/AAAAAAAAJDc/2cniuHD3nw0/s588/DSC09024.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xOmrmS6CRuA/UHWnFEGFwYI/AAAAAAAAJDk/7bjrbBSiqOM/s588/DSC09025.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Fr7DrrlQuZw/UHWnNYaWxgI/AAAAAAAAJD0/I1BAlt1YWHA/s588/DSC09029.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2WfjJuz-kpU/UHWnXY6dlCI/AAAAAAAAJEM/_kZJbVrUyVg/s588/DSC09039.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uCcL2-B3W88/UHWnaUSjaLI/AAAAAAAAJEU/ypWWj3pNMDw/s588/DSC09040.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DTYSz_fPonU/UHWnc1RPidI/AAAAAAAAJEc/st6N_gUQlzI/s588/DSC09041.JPG)
Avon :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QGibgoEPhKg/UHWm6eFseYI/AAAAAAAAJDM/k88Yzhf4ScM/s588/DSC09021.JPG)
obiecuję, że najpóźniej w weekend zrobimy sesję zdjęciową Perri :)
-
Femur czy Tibia na tym tuneliku - jakie ma rozkosznie rozczapierzone paluszki u łapek :* Pandacz jest przepiękną modelką, no i Avon - słodki uszaczek - nie wiem, czy to chłopak czy dziewczynka?
-
Perri ma tylko jedną stronę ładną. Druga strona główki zasrebrzona i opatrzona. Ale mała ma apetyt (chuda jest przeokropnie). Uwielbia babkę i mniszek i koperek i brokuły. Suszoną gruszką i burakiem też nie wzgardziła :-)
-
Avon to panna ;) w piątek sterylizacja
apelujemy do wszystkich o pomoc w zakresie domów tymczasowych :bukiet niestety, ale w tej chwili nastał czas adopcyjnego zastoju :( a kolejne uszaki wciąż przybywają i za chwilę w Azylu zabraknie miejsca :/
-
ów juz się bałam że paczka zaginęła w akcji szła i szła i dojść nie mogła:) uszom życzymy smacznego:)
-
Hehehe takie momenty są najfajniejsze :) :)
Perri, gdzie jesteś? :) Pokaż nam swój lepszy profil :bunny:
-
może Perri już jutro się pokaże :P
a teraz Merlin - zdj. nie są wyraźne, ale za to jaki Merlin jest szczęśliwy :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-95BYEzusgfQ/UHXEQXbMucI/AAAAAAAAJE0/k07Y-ZetjKE/s588/26092012349.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Q8H8jasdFx8/UHXERoHTfTI/AAAAAAAAJE8/iXAWOWSa5HE/s441/08102012369.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qWky1mUVLHM/UHXEPpMQ1lI/AAAAAAAAJEs/PnkVcqOeDAA/s588/22082012288.jpg)
Natalia :przytul
-
Bardzo proszę o klikanie "Lubię to!" pod zdjęciem, ewentualna wygrana pójdzie na potrzebujące, bezdomne króliczki! ♥ ♥ ♥
http://lays.pl/marzenia/pokaz/id/136203/
Zagłosowane :)
Szykuję powoli paczuszkę suszonek dla azylantów :) Uszole będą zainteresowane suszoną pokrzywą, dynią i cukinią?
-
a to króle jadaja cukinie i dynie:)?
-
moje dynię bardzo lubią, pestki i miąższ :)
-
no moja pestki tez jada ale ta cukinia mnie zastanawia
-
Cukinia jest mniam mniam- tak mówi Jenis :P
-
mój uszat je cukinie: )
A i mam pytanie czy Femur był kastrowany?:>
-
Zanim cokolwiek podam to sprawdzam - bo jestem nowicjuszką a zaszkodzić małej nie chcę :) Żeby nie być gołosłowną:
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/listaw.html (http://www.miniaturkabeztajemnic.com/listaw.html)
Moja królewna akurat nie lubi cukinii (ani suszonej ani świeżej) pokrzywę olewa sikiem prostym a dynię bródkuje nie wiedzieć czemu :wow a jeść nie chce. A czekając na uszaka wymaniłam od sąsiada wielką i dorodną dynię i narobiłam się jak głupia, żeby ususzyć...Niech więc inne uszy skorzystają :)
-
a może ktoś wie dlaczego liści kalafiora nie wolno podawać królikowi?
-
Ooo? a gdzie to wyczytałaś?
http://www.medirabbit.com/PL/GI_diseases/Food/feeding_pl.pdf jest podane, że nawet kalafiora w ograniczonej ilosci mozna
Ja moim podaję liscie brokuła i kalafiora, oczywiscie z umiarem i nie codziennie.
Zarówno brokuł jak i kalafir to krzyzowe kapustne, czyli mogą wzdymać - może o to chodzi?
Moje króliki bardzo ładnie przyswajają a w przypadku Czesia to np marchewka swieża mu nie służy i pietruszke marchewkę suszę
-
maja nie podejrzewałam cie o chęc zaszkodzenia tym małym nikczepnym wyrwigroszom i niszczycielom:) po prostu mnie to zastanowiło ale skoro sie je to chyba bedzie trzeba przetestowac:)
a jak to to sie suszy?
-
No ja od poczatku wszytskim dawalam i Sokolemu i Omedze i teraz Luli:) Jakos nie zauwazylam wzdęć, ale tez bez przesady nie daje codziennie ani od razu ze 20 lisci tylko po listku dwoch co 3 dni cos takiego i nigdy nic nie bylo Lula to wciaga niesamowicie je: )dlatego sie przestraszylam!; )
-
Wiem, że nie miałaś nic złego na myśli Marta :)
Ja pocięłam całą dynię na cieniutkie plasterki a później małe kawałeczki ( wcześniej pozbyłam się pestek i tej mażącej części miąższu) i porozkładałam na papierze do pieczenia. Później wsadziłam to wszystko do piekarnika na 50 stopni i suszyłam przy uchylonych drzwiczkach (przy zamkniętych wilgoć nie ucieka i wolno schnie). Jak już było mocno podsuszone to położyłam na strychu (tam mam najcieplej i sucho) żeby do końca doschło. Teraz w sezonie grzewczym to i bez piekarnika świetnie schnie na kaloryferach- teraz suszę tak ziółka póki pogoda jest :)
A co do liści kalafiora to "miniaturka" jest moim zdaniem nie precyzyjna w tej jednej kwestii bo ten zapis "kalafior -zewnętrzne liście trzeba usunąć" może oznaczać zarówno, że wszystkie zewnętrzne liście trzeba usunąć i tylko kwiat jest jadalny jak i to, że tylko część zewnętrznych liści trzeba usunąć. Przynajmniej ja to tak rozumiem. Na wszelki wypadek nie daję wcale ale szkoda bo myślę, że by uszatej smakowały - to był największy przysmak mojego chomika...
-
Piękna Kubusiowa :) Merlin w końcu ma swój domek i widać jaki jest kochany :jupi
-
Pandzia jest przepiękna - pozuje tak samo jak Luka :) Azylowa TopModel :)
Perri - oba profile napewno ma przepiękne...a do wesela wszystko sie zagoi :)
Czy w azylu przydadzą się kocyki? Nowe z cieniutkiego polaru - łatwe w praniu i szybko schną.
Czy uszaki w azylu lubią suszoną brzozę?
-
A ja kompletnie zapomniałam o zdjęciach, które robił Kuba jak byliśmy w Azylu! :) Oczywiście połowa jest ruszona, bo dość ciężko było ogarnąć tyle królików na raz, ale te które JAKOŚ wyglądają, wstawiam poniżej :)
Nie podejmuję się podpisywania kto jest kto, bo jeszcze coś pomylę :)
(http://imageshack.us/a/img13/2918/img5038qa.jpg)
To jest rozczulające!!! :)
(http://imageshack.us/a/img594/2862/img5041ra.jpg)
(http://imageshack.us/a/img62/8950/img5047k.jpg)
Prześliczna mamuśka, czarna Jagódka :)
(http://imageshack.us/a/img96/746/img5055i.jpg)
(http://imageshack.us/a/img22/4410/img5062r.jpg)
Jedzenie przyszło! :)
(http://imageshack.us/a/img266/4613/img5064z.jpg)
Tulinka - najbardziej pieszczochowaty królik jakiego miałam okazję poznać :) Jak dobrze, że już w nowym domku :)
(http://imageshack.us/a/img197/9634/img5069.jpg)
Siostra Be też nie odstępowała nas na krok :)
(http://imageshack.us/a/img834/1953/img5078d.jpg)
Wiem, że się powtarzam, ale w Azylu jest taaaaaaaaaaaaaaaak cudownie! :bukiet :bukiet :bukiet A kto jeszcze nie był, to czym prędzej się tam wybierajcie! :zonka: (i nie zapominajcie o prezentach, bo Uszy Wam nie darują! :P)
-
:hahaha Jagoda na swoim miejscu czyli w pudle z żarciem :DD
-
Dokładnie, siedziała tam tak długo, dopóki pudło nie zostało zabrane :P
-
Z wielką radością oglądam zawsze zdjęcia z azylu. Podziwiam dziewczyny za to że tak wspaniale utrzymuja czystosc. Dziś chcialam im dorównac i solidnie wymyłam i posprzątalam obydwie klatki. Trusiek i Kubusia pozdrawiaja azylowych kolegów.
-
Tulinka przecudownie rozklabźdana/rozplackowana :)
-
Olu czy udało się Wam odebrać zamówienia moje i duszki z uszatkowa?
-
Kilka zdjęć z Azylu jeszcze ode mnie:
Dostojna i piękna Atilla:
(http://imageshack.us/a/img819/7839/atilla.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/819/atilla.jpg/)
Femur i Tibia, czyli hiperglikemia gwarantowana:
(http://imageshack.us/a/img90/2070/femur.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/90/femur.jpg/)
Jagoda i jedzenie, a jak:
(http://imageshack.us/a/img202/4923/jagodaw.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/202/jagodaw.jpg/)
Kajka:
(http://imageshack.us/a/img824/9554/kajka.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/824/kajka.jpg/)
Olinka:
(http://imageshack.us/a/img825/4478/olinkaq.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/825/olinkaq.jpg/)
Szafirek:
(http://imageshack.us/a/img38/4421/szafirek.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/38/szafirek.jpg/)
Oliver dla nas Peter Parker na rękach Jadwini:
(http://imageshack.us/a/img141/4654/peterparker.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/141/peterparker.jpg/)
-
kata_strofa, hiperglikemia jest gwarantowana przy wszystkich wyżej zaprezentowanych :) Jaka miła klamra - pierwsze zdjęcie nestorki "rodu", a ostatnie - wnuczątka. I jedno, i drugie zabija słodyczą. Atilka :* :*
-
Ło boziu jakie cudeńka :DD Oliver :heart Dziękuję za fotencje :bukiet A kiedy Perri???
-
Peter :heart Im starszy tym piękniejszy :P Nie mogę się doczekać żeby go zobaczyć :icon_twisted Tak spokojnie siedział na rękach,czy to tylko tak do zdjęcia? A Jagoda co raz bardziej mnie zaskakuje...znowu je :icon_eek
-
Ależ te moje maleństwa są piękne :heart :heart myślę o Olince i Szafirku ,a w ogóle to wszystkie króliczki są piękne.
-
Cukier mi skoczył! :mhihi: Tyle słodkości w jednym poście! Nie wytrzymam! :D
-
tak jak wspominałam, zdj. Perri pojawią się w weekend
dzisiaj zabrałam ją na kontrolę do doc - pod okiem pojawiło się zgrubienie, ale jest to obrzęk po operacji - doc oczyszczał to miejsce i póki co jest ok
poza tym nasza Gawroszka została wysterylizowana - ma za sobą również korektę zębów
uszak z zoo z Bydgoszczy jest niezwykłej urody barankiem, ale ma potężną nadwagę, a przez to jest gorszy oddechowo
przy okazji kastracji, czeka go porządna korekta zębów - o ile będzie jadł, poczekamy z zabiegiem aż zrzuci co najmniej 1 kg
dzisiaj otrzymał lek przeciwko świerzbowi
Nobu pobraliśmy krew do badań - po lekach na serce, szmery trochę się zmniejszyły
wyniki krwi Wojtusia są w porządku - nadzwyczaj ok jak na 9-latka
***
dzisiaj podczas wizyty u doc odeszła Kokoszka. chwilę po podłączeniu kroplówki zachowywała się tak, że chyba wiedziałam...w pon. rokowania były dobre, ale leki nie zadziałały. było tylko gorzej. otrzymywała dożylnie metronidazol, metoclopramid, enro, a dodatkowo lydium, espumisan, metacam przeciwbólowo...od wtorku żołądek się nie zmniejszył, a dzisiaj Kokoszka się poddała...to nigdy nie boli mniej i żadne logiczne tłumaczenie, że nie można było zrobić więcej, nie jest w stanie zagłuszyć tego poczucia, że nie udało jej się pomóc...i tego koszmarnego poczucia odpowiedzialności za wszystko, za każdy szczegół dotyczący Azylu i jego podopiecznych...czasami to wszystko tak bardzo przygniata i jakkolwiek to zabrzmi, czasami nie wiadomo czy krzyczeć czy płakać, tak bardzo chciałoby się oddać to poczucie odpowiedzialności...byle nie bolało
***
a wszystko toczy się dalej...
jutro sterylizacja Klary i Avon
z obawą czekam też na wyniki Nobu i przede wszystkim wskazanie co do nerek, mając nadzieję, że będzie z nami jeszcze długo, a nie tak dawno wydawało się, że to jego sytuacja jest krytyczna...
-
Jeju, Kokoszka placzek śpij spokojnie maleńka... czy wiadomo dlaczego była taka osowiała i dlaczego odeszła? :icon_frown
-
Olu, tak mi przykro z powodu Kokoszki. Wczoraj podawaliśmy jej jeszcze leki, masowaliśmy, jeszcze starała się chodzić, piła wodę, ale wzdęcie było ogromne :(
Była takim kochanym smutaskiem :(
-
biedna kokoszka:( a nie była to ta kokcydioza która hodowlane maluchy męczyła?
-
w pon. straciła apetyt. podczas wizyty okazało się, że ma wodę w jelitach i wzdęcie, ale rokowanie było dobre. we wt. było gorzej i gorzej
marta1984 moim zdaniem nie. klasyczne wzdęcie i zator, ale sekcja na pewno powie więcej...czekam na wiadomość od doc
dzisiaj wcześnie rano miałam jednak nadzieję, że damy radę. wydawało mi się, że mimo wszystko w wyższej partii ciała "zgrubienie" jest trochę mniejsze, ale się nie udało...
-
Smutna wieść o Kokoszce, biedna królinka, nie wygrała walki :( Olu, Madziu, strasznie mi przykro, po raz setny powiem, że jesteście niesamowite - i straszliwie silne, że dajecie radę stawiać czoło nowym dniom, wyzwaniom... Kochane, wysyłam mnóstwo dobrych, ciepłych myśli - a wszystkie króliczki, którym pomogłyście dziękują Wam za to, że jesteście :glaszcze: :glaszcze:
-
ech tak bardzo zawsze boli jak się nie udaje:(
-
Biedna maleńka :( :(
Biorąc pod uwagę na co ją przeznaczono na pewno była karmiona okrutnie:(
Boże, 24h z wężem....może nie zabił jej ciała, ale jej ducha :(( - to jak syndrom obozowy.
Może teraz nie czuje lęku, bólu a zaczyna poznawać co to beztroska
Kicaj maleńka zdrowo, bezpiecznie wśród uszatych przyjaciół
-
Okazało się, że doszło do perforacji żołądka i wydostania się treści pokarmowej do jamy otrzewnej. Stąd też spadająca temperatura oraz objawy wstrząsowe. W jamie opłucnej znaleźliśmy duża ilość płynu, co sugeruje niewydolność krążeniowo-oddechową wywołaną wstrząsem septycznym.
Już w poniedziałek, kiedy były objawy ze strony jelit, żołądek musiał przestać pracować. A potem poszło jak z górki: brak jakichkolwiek ruchów, zgazowanie i doszło do takiego napięcia jego ścian, że te nie wytrzymały ciśnienia i nastąpiło przerwanie, a potem wstrząs i śmierć - wynik sekcji
-
Bardzo mi przykro :( .
Trzymaj się mała :* !
-
Biedne malanstwo:( Kicaj szcześliwie za TM...tak przykro, że nie doczekala swojego domku gdzie mogłaby być radosnym królisiem...
-
:swieca: biedna Kokoszka :(
-
Tak mi przykro :(
-
A takie zdjęcie dotarło pocztą:
(http://imageshack.us/a/img26/7294/gustekiholly.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/26/gustekiholly.jpg/)
Solvieg - dziękujemy za pamięć!
Cudownie widzieć je takie szczęśliwe :przytul
-
Smutne smutne ze mała odeszła.
-
Kokoszko kicaj szczęśliwie za TM :(
Cieszę się, że zdjęcie dotarło całe i zdrowe :)
-
Zdjęcie Gustusia i Holinki wraz z podpisem to niemal jak pocztówka z wczasów nad morzem :). Słodcy są, a ja jeszcze nie wysłałam foty, ech! Ale uczynię to niebawem :)
-
po_sąsiedzku niestety jest tak jak piszesz - króle, które do nas trafiają w większości są karmione takim syfem, że nie ma możliwości, aby nie odbiło się to na ich zdrowiu... i dlatego na ratunek jest już często za późno... Jak pierwszy raz zobaczyłam Kokoszkę od razu rzuciło mi się w oczy to, że jest taka... nieswoja... i mimo natychmiastowej reakcji Oli i dr Krawczyka nie udało się - nie mogło się udać, bo ktoś wcześniej wyrządził jej ogromną krzywdę :(
Prawidłowe żywienie królika to podstawia, wiem, że zagląda tu wiele osób, które mają króliki od niedawna i dopiero wszystkiego się uczą - dlatego bardzo proszę niech każdy zacznie przede wszystkim od tego działu - http://www.miniaturkabeztajemnic.com/zywienie.html
Marta1984 pytałaś co słychać u Fly prawda? :) No i tutaj na szczęście mam dobre wieści, ataki padaczkowe póki co się uspokoiły - od ponad tygodnia mała dostaje Topamax co 12 godzin i ku mojej wielkiej radości uwielbia spijać go ze strzykawki :P Ja nie wiem czemu ona tak to kocha - mam wrażenie, że gdyby mogła to nawet samą wodę piłaby chętniej ze strzykawki niż z miski ;-) Jest to naprawdę urocze gdy podchodzi, opiera się łapkami o klatkę i wystawia pyszczek w oczekiwaniu na lekarstwo ;-)
Poza tym zrobiła się bardzo radosna, biega, skacze, potrząsa zadowolona łebkiem, widać, że czuje się bardzo dobrze.
Jutro jeśli ciocia Sonia pozwoli ;-) Pożyczymy sobie z Azylu większą klatkę - aby miała więcej powierzchni do swoich szaleństw i żeby można było wstawić jej jakiś domek czy inne atrakcje. Niestety poza klatką ze względu na to, że niemal całkowicie straciła wzrok w wyniku uszkodzenia mózgu, nie czuje się dobrze - robi się nerwowa, kręci się w kółko, zaczyna bardzo panikować co przy jej padaczce jest po prostu niewskazane :/
Mam nadzieję, że mimo iż nigdy nie będzie w pełni zdrowa uda się sprawić, że będzie po prostu szczęśliwa... taka jak jest teraz - niech pozostanie jak najdłużej...
-
A mogłabym prosić o jakieś nowe zdjecia Fly? Myslę, ze nie tylko ja chętnie zobaczę ten azylowy cud.
-
Niestety poza klatką ze względu na to, że niemal całkowicie straciła wzrok w wyniku uszkodzenia mózgu, nie czuje się dobrze - robi się nerwowa, kręci się w kółko, zaczyna bardzo panikować co przy jej padaczce jest po prostu niewskazane
Kurczę, nie wiedziałam, że aż tak źle jest ze wzrokiem Fly :( - ale niesamowite jest to, jak króliczki (w ogóle zwierzęta!) potrafią cieszyć się życiem, wygłupiać, wariować itd. nawet jak im coś dolega - a przecież utrata wzroku człowieka rozkłada na łopatki. Widać, że dla Fly grunt to troskliwa opieka i poczucie bezpieczeństwa - no i jako takie zdrowie, w miarę możliwości. Bardzo cieszą takie posty- madziu :bukiet. I głaseczki dla Fly :*
-
sonia kiedyś wspominała ze najwieksza na rynku jest klatka 160cm to moze nad taka trzeba by sie dla malutkiej zastanowic- mialaby taka namiastke swobody- wystarczyłoby tylkozabezpieczyc boki materiałami (np gabkami ) by podczas ataku maluch sie nie uderzył
soniu nie pamiętasz może ile taka klata kosztuje?
-
Jutro jeśli ciocia Sonia pozwoli icon_wink Pożyczymy sobie z Azylu większą klatkę - aby miała więcej powierzchni do swoich szaleństw i żeby można było wstawić jej jakiś domek czy inne atrakcje
Pozwolenie jest od zawsze....rezydencie teraz sa krolaskow ,ktore sa pod wasza opieka :heart :*
Niedlugo znowu pojada nastepne do Azylu torunskiego ;)
Fly,ksiezniczko krolicza zdrowiej i zyj nam jak najdluzej :zakochany:
Klatka 160x80x58 to jest najwieksza,jak dotad nigdzie nie spotkalam wiekszej.
Nie wiem czy w Polsce jest w sprzedazy,choc w jezyku polskim tez jest napisane.
Jest w sklepie FRESSNAPF..gdyby byla w ZOO PLUS bym kupila Fly.tam tylko jest 140 z Ferplastu
i 150 z innej firmy,taka jaka kupilam dla Dony z Azylu sopockiego.
http://www.fressnapf.de/shop/more4pets-nagerkaefig-colosseum
-
Na szczęście sobie radzi, ale w pewnych kwestiach trzeba po prostu pójść jej na rękę :P
ing najświeższe zdjęcia wrzuciłam tutaj 2 października :) Jak znajdę chwilkę czasu postaram się zrobić jeszcze nowsze :DD
Soniu dziękuję w imieniu Fly :D - w takim razie nowe zdjęcia będą z najnowszej rezydencji ;-)
Marta1984 a gdzie ja Ci wstawie takie 160 cm? :P I tak cały jeden pokój zabrały mi króliki - chciałam wywalić kanapę, żeby postawić tam Fly ale ze względu na to, że są noce kiedy muszę nad nią czuwać :] - wolę jednak aby coś wygodnego do położenia się - zostało :P
-
oj tam 2 października - to już dawno było ;P
-
kochane opiekunki azylu, dostałyście tunel z trawy? bo nei wiem czy kogoś tam z allegro szurnąć :)
-
aaaa to od Ciebie enka było? :P w takim razie z tego co wiem to doszedł - dziękujemy :bukiet :przytul:
-
Pisały, że dotarł tunel od anonimowego dobroczyńcy.
A jeśli chodzi o małego puchusia Kokoszkę, to smutno mi też dziewczyny :( Dziękuję, że tyle z siebie dajecie.
-
a to dobrze :) hehe. mam nadzieję że się przyda :)
-
Enka, na avatarze jest twój królas może, bo wygląda przebosko :bunny: :D
-
tak, mój królik z miną którą prezentował ponad miesiac, z fochem gigantem. zmieniło mu sie odkąd jest Tuliśka :) ma serduszka w oczach - DOSŁOWNIE! :)
-
A, to rozklabźdana cudownie Tulinka jest Twoja :)
-
rozklabźdana
uwielbiam to określenie ale jeszcze ucze się płynnie wymawiać :):):) A Tulinke jest przecudowna. Lusia przy takich próbach bliskości chyba by mi oczy wydrapala - temperamentna słodzinka moja.
-
Moja mama to wymyśliła na mojego poprzedniego kicajka - Niuchacza. Też był barankiem - jak Tulinka - i też uwielbiał się rozklabźdywać przy głaskaniu. Pieszczoch był z niego ogromiasty :)
-
Perri czuje się dobrze. w pon. kolejna kontrola. mam nadzieję, że z każdym dniem obrzęk będzie mniejszy, a ropa już się nie pojawi.
króliczka ma niesamowitą wolę życia i jest niezwykle dzielna. dzisiaj biegała po Azylu - początkowo bardzo ostrożnie, potem tak, jak gdyby nic
jutro wrzucę więcej jej zdjęć, a póki co tylko 2
(https://lh6.googleusercontent.com/-aJXyzJAiTZo/UHhGgbYSCMI/AAAAAAAAJhQ/2A3Q42OiRd4/s567/DSC09140.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zB33ACD9U7o/UHhGiR5XVOI/AAAAAAAAJhY/9Qy7xDhE6jM/s567/DSC09141.JPG)
zjawiskowy Nimm - uszak oddany do bydgoskiego zoo - ma ogromną nadwagą, problem z bobkami (brzydki, biegunkowy kał) i przeczulicę skóry - wspominałam wczoraj o tym, że otrzymał lek przeciwko świerzbowi. zobaczymy jak będzie w kolejnych dniach, póki co, Nimm myje się po każdym zetknięciu z ręką człowieka - widać, że coś go męczy
prosimy o wirtualną opiekę nad tym cudakiem :bukiet
(https://lh5.googleusercontent.com/-_BmTy4LuVMw/UHhFH8MnZpI/AAAAAAAAJc4/2kCwz2jDp_0/s567/DSC09064.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-F3LHeQnePaU/UHhFKEe9rQI/AAAAAAAAJdA/wtoC-fHs2VY/s567/DSC09065.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RQRAPfi0X8c/UHhFP_BZY8I/AAAAAAAAJdQ/2oRpkPPCXmQ/s567/DSC09067.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-LDq-QQ0dRVo/UHhE3GEqFII/AAAAAAAAJcA/8D0xIUARXCg/s567/DSC09053.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-COWD2utKdaM/UHhE-hkZVnI/AAAAAAAAJcY/QKnkCIZYqu0/s567/DSC09057.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WBz4jCHtY5o/UHhFAjr2fdI/AAAAAAAAJcg/MoVuxzPqGw8/s567/DSC09058.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ardixbjsXX8/UHhFufKrO9I/AAAAAAAAJew/pdo0u3Z2uqs/s567/DSC09087.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-04-oDXmKI5M/UHhFxZcFgPI/AAAAAAAAJe4/icSqO22otnU/s567/DSC09088.JPG)
Mały Książę - nasz piękny model w kategorii Seniorzy :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-h8a7e9BZkow/UHhGlr-QXLI/AAAAAAAAJhg/iVxw6u8iWX8/s567/DSC09145.JPG)
dzieciaki :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-n4t2EmHWrAk/UHhF5CgpQQI/AAAAAAAAJfQ/SngaRxVy08w/s567/DSC09093.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1rlp31UlyWA/UHhGeOZAgWI/AAAAAAAAJhI/0DHeRbqPv0k/s567/DSC09138.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4wSy8JutMsg/UHhGyR0LwhI/AAAAAAAAJiI/oL3CGDCi5PA/s425/DSC09159.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-p4aapMKlBrs/UHhG0rhBzFI/AAAAAAAAJiQ/3SnNB-U2SDE/s567/DSC09160.JPG)
Peter Parker :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ctd4mM48i4I/UHhF2IZVM7I/AAAAAAAAJfI/RWm9ah7C0gY/s567/DSC09091.JPG)
uroczy świr Varius - uszak bardzo żywiołowy, towarzyski i łagodny - już wykastrowany :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-opv8QP6jHTg/UHhFSoP6MvI/AAAAAAAAJdY/2KdX85ZQz6o/s567/DSC09069.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MTYksC_DfXc/UHhFU4k1ImI/AAAAAAAAJdg/mPM2XFz1mRI/s567/DSC09070.JPG)
Siostra Be - prawdziwa dama ;) w pon. w końcu sterylizacja. ze względu na to, co działo się w tym tyg., przełożyliśmy ją na ten pon.
Sister jest fantastyczna i wszyscy zachwycają się jej makijażem ;) jest bardzo komunikatywnym uszakiem i czuje się w Azylu jak we własnym Królestwie ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GFDT6eJFv2g/UHhFb_1_QUI/AAAAAAAAJd4/598ZtsPpz-k/s567/DSC09074.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Y0cZfa_0LtM/UHhFpv106DI/AAAAAAAAJeg/BDBxyMhEOtE/s567/DSC09081.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8IrmIZv7qew/UHhF9tr5XQI/AAAAAAAAJfg/1WaNauU46v0/s567/DSC09098.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-c972np4_MEM/UHhGCQNn-vI/AAAAAAAAJfw/jgDiLwliVs4/s567/DSC09100.JPG)
jutro pojawią się zdjęcia Orzecha - dzielnego hodowlanego Króla, który wyrwał się z paszczy węża :]
dzisiaj do nowego domu pojechał Smoky - wszystkim zaangażowanym w adopcję, w dzisiejszy transport Uszaka, a przede wszystkim jego nowym opiekunom bardzo dziękujemy :bukiet
aby w przyrodzie była równowaga, tj. 26 uszaków w Azylu, jutro trafi do nas kolejny - z okolic Torunia
Avon oraz Klara są już po sterylizacji :)
dziękujemy wszystkim za ciepłe słowa, które tak wiele dla nas znaczą :przytul
Solvieg za wspaniały prezent :bukiet
enka za tunel :bukiet
Soniu za kolejną paczkę :bukiet
dzisiejszego dnia poległybyśmy logistycznie bez ogromnej pomocy ze strony naszego Schroniska - dziękuję za nieocenioną pomoc w transportach, które dzisiaj kursowały we wszystkie możliwe strony - od punktu odbioru pelletu, przez gab. wet. i dworzec pkp :bukiet i wczorajsze psychiczne wsparcie...
mimo nawet najbardziej bolesnych zderzeń z rzeczywistością i największych rozterek, z którymi ostatnio się borykamy, musimy dać radę - dla nich
MartaP wrzucę zdjęcia Lory :) - będziemy urzędować w Azylu z Magdą i może tym razem zrobię porządne, bo dzisiaj Lora mi się rozmyła - trzymamy kciuki za pracę mgr :P a ze zdj. potrzymaj Kubę jeszcze chwilę w niepewności :)
na koniec ma prośbę do wszystkich użytkowników FB :)
czy od czasu do czasu możemy prosić o udostępnianie linku do naszego wątku na forum na Waszych profilach FB? ;)
-
Dziękuję Olu za fotki Perriusi :DD i Oliverka :heart i innych puchatków :jupi
-
A Nimm, to przyczajony tygrys ukryty królik :P
-
czy od czasu do czasu możemy prosić o udostępnianie linku do naszego wątku na forum na Waszych profilach FB? oczko
Olu nie musicie prosić jak dla mnie to daje Wam wolną rękę ;)
Pozdrawiamy
-
Nimm ma boskie umaszczenie ale nie da się ukryć ze on bardziej się toczy niż chodzi:(
-
Link wrzucony na facebooka :)
A co do Nimm.. patrzę i myślę, kto skrzyżował królika z jakimś centkowanym zwierzem?! :P
Życzę dużo siły i z niecierpliwością czekam na zdjęcia hodowlańców (Orzecha też baaardzo proszę! :) )
-
Oczko Perri (w zasadzie to miejsce po oczku) przerażająco wygląda, biedna mała :( Ale teraz już będzie tylko lepiej, skoro już teraz uszak sobie radzi - to będzie dobrze!
Nimm jest zjawiskowy, prześliczny - wygląda jak biszkopt nakrapiany czekoladą :)
Sister Be - jak zawsze piękna, w tonacji black&white
Ach, te azylowe uszaki, twarz się sama śmieje!
Fajnie, że Smokuś pojechał do nowego DS - szybko znalazł domek! Czekamy na jego wątek w "Naszych królikach" :)
-
Ja chciałam tylko powiedzieć, że to oczko teraz i tak wygląda bardzo dobrze.. :)
-
Dziękujemy za sprawne przeprowadzenie akcji "oddaj Smokiego"! Nie byłam przekonana czy uda się to wszystko załatwić z dnia na dzień, ale dzięki Waszej gotowości już za 30 min Jerz i Smoky będą w domu :) :* (tak, tak, ciągle jadą, ale już są w Warszawie :P). A my tu z Ciką usychamy z tęsknoty za naszymi panami :P
Nimm ma boskie umaszczenie! :zakochany:
-
Nimm <3 <3 aaaa kolejna miłość. Pięknie by wyglądał z panną Jenis, ale niestety :((
-
od czasu do czasu melancholijnie myślę o tym ;), jak wszystko wyglądało rok temu, kiedy zaczynaliśmy ten wątek - to, czym wtedy dysponowałyśmy, ogromnie dużo dla nas znaczyło i było uwieńczeniem pracy (w końcu to był efekt kilku lat pracy...) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12608.40.html - zdj. ze starego pomieszczenia, które rok temu było graciarnią, a od jesieni do kwietnia było azylem - do momentu przeprowadzki do...Azylu :)
ten rok minął jak "sen"...i tak miło czyta się Wasze wpisy i obserwuje aktywność w naszym wątku
-
czy ktoś łaskawie napisalby wiecej o historii Kokoszki bo ja mimo iz cofnalem sie nascie stron nie znalazlem nic albo przeoczylem .... niestety
-
Z tego co wiem Kokoszka została odebrana wężowi,ale może niech to ktoś potwierdzi.
Nóżka Jagódkowego malucha boska :icon_mrgreen A Peter no po prostu brak słów i te niebieskie oczka :heart Piękny jest... Prawdopodobnie w niedziele mam rozmowę w jego sprawie :icon_mrgreen
-
Widzę, że Peter Parker się przyjęło :P Mój mąż mówi, że to jedyne właściwe imię dla tego huncwota, nawet jakby okazał się być dziewczynką :P
-
A niech tylko mi spróbuje...to jest Peter/Oliver :niegrzeczny ....możesz coś więcej o nim powiedzieć?
-
A niech tylko mi spróbuje...to jest Peter/Oliver :niegrzeczny ....możesz coś więcej o nim powiedzieć?
Jest skoczny, radosny, na rękach siedzi dzielnie. Słodziak niemożliwy, cwaniak nad cwaniaki.
-
Czyli idealny? :icon_mrgreen
-
Czyli idealny? :icon_mrgreen
Niejeden już go chciał z azylu w kieszeni wynieść :P
-
Oj Wy niedobrzy! Ja chętnie go wyniosę :icon_mrgreen
-
Tym bardziej, że on rozmiarowo do kieszeni pasuje :-)
I ma zadatki na lotnika (jak mój Jeżyk).
-
Latający królik? Może być,będzie trzeba zabezpieczyć wszystkie cenne rzeczy na półkach :>
-
Jak dobrze, że Perri się zadomowiła i dochodzi do siebie po swoich przygodach! Jeszcze raz wielkie dzięki dla Waszej ekipy! Zaadoptowałem ją dzisiaj wirtualnie. Pozdrosy!
-
Tak właściwie to wiadomo co się stało Perri z tym oczkiem? Na pierwszym zdjęciu wydaje mi się czy ona bródkuje domek?
-
Olu wiem, że macie teraz dużo na głowie, ale już wczoraj pytałam czy udało się Wam odebrać zamówienie moje i duszki z uszatkowa?
Nimmm jest śliczny, niesamowite kolorki :)
No i nóżka maluszka na jednym ze zdjęć - sama słodycz.
A na wiadomości o Fly i jej kolejne zdjęcia zawsze czekam z niecierpliwością, cieszę się że mała sobie dobrze radzi, chociaż jeszcze niedawno pamiętam ją ze zdjęć poza klatką jaka radosna biegła, więc martwi mnie jej zachowanie poza nią, ale ma najlepszą na świecie opiekę więc czeka ją jeszcze wiele pięknych i szczęśliwych dni
-
gdzie Wyście takie cudo znaleźli? Jerzyk i Smoky już w domu. Smoky wykicał z transporterka, zaczął zwiedzać mieszkanie kompletnie niczym nieskrępowany. Po 5 minutach zeżarł mi z ręki suszone jabłuszko, po 40 min była pierwsza rozjechana żabka na dywanie, po godzinie żebry o mizianki i zgrzytanie jako nagroda za efektywne głaskanie, a chwilę temu pierwszy głupawkowy wyskok. On jest idealnie zsocjalizowany! Do tego zeżarł już kolację :D Kochany mój :zakochany: no dobra - nie jest idealny. wali boby na dywan. mam nadzieję, że mu przejdzie, jak się skończy walka o terytorium :P
dzięki dzięki dzięki! :*
-
Latający królik? Może być,będzie trzeba zabezpieczyć wszystkie cenne rzeczy na półkach :>
jest juz kalong ... wiec jaki jest problem z kolejnym etapem ewolucji i latajacym (tez) krolikiem :-)
-
Gajka, gratulacje! Wspaniale, że mały się tak szybko aklimatyzuje. A boby będą lecieć, to boby terytorialne :P
-
polityka6 przepraszam, zapomniałam odpowiedzieć - jutro odbieramy zamówienie z uszatkowa :przytul na pewno damy znać :*
andy_wawa Kokoszka przyjechała do nas z Pomorza - przez dobę przebywała z wężem w terrarium (tak jak nasza Kajko), ale nie był nią zainteresowany...
Gajka hmm gdzie my takie cuda znajdujemy to już nasza tajemnica ;P wiesz...trochę czarów i królik ideał :P zapraszamy do Azylu :P :D
-
Ja wiem, że terytorialne, ale już zapomniałam jak to jest iść po dywanie i poczuć przyklejonego bobka do skarpetki. No nic, damy radę przecie :D
Lezy sobie zżabkowany teraz :doping:
To ja Wam może Cikę podeślę, bo po dwóch fajnych nocach w kojcu postanowiła go opuścić i tak nam skakała po głowach, że o 3:00 nad ranem składałam z powrotem klatkę. Nie rozłożę teraz kojca póki maż go nie dostosuje wysokością do naszego stołu i skoczności panienki niedobrej :lajkonik:
-
To ja Wam może Cikę podeślę, bo po dwóch fajnych nocach w kojcu postanowiła go opuścić i tak nam skakała po głowach, że o 3:00 nad ranem składałam z powrotem klatkę. Nie rozłożę teraz kojca póki maż go nie dostosuje wysokością do naszego stołu i skoczności panienki niedobrej :lajkonik:
LOL ... dobre, przy smoky-m panienka powinna sie uspokoic (i nie bedzie miala juz sily na rozrabianie po amorach)
-
A Peter no po prostu brak słów i te niebieskie oczka heart Piękny jest... Prawdopodobnie w niedziele mam rozmowę w jego sprawie icon_mrgreen
Ja też się zgłosiłam do adopcji Oliverka :heart :) A to dobrze, że jest więcej chętnych, bo dziewczyny będą miały wybór, chociaż wolałabym, żeby był mój mój mój :jupi
Nie wiedziałam, że jest przed adopcją rozmowa. Myślałam, że decyzja zapada na podstawie formularza. To tez bardzo dobre :)
-
Decyzja z tego co wiem zapada na podstawie formularza i rozmowy przed adopcyjnej :)
-
LOL ... dobre, przy smoky-m panienka powinna sie uspokoic (i nie bedzie miala juz sily na rozrabianie po amorach)
Oby. Zanim to jednak nastąpi czeka nas długie i żmudne zaprzyjaźnianie. Żal mi Smokusia. Podchodzi do jej klatki, wygląda jakby chciał ją przytulić, a ona na niego warczy i łupie w pręty :P
Proszę nie bić za szybki początek zaprzyjaźniania - mieszkamy w kawalerce, więc nie ma szans na wybieganie jednego w pomieszczeniu bez drugiego :P
Tak czy siak przeżyć nie mogę, że ktoś mógł nie chcieć, oddać, nie dbać o takie cudo, jak nasz kawaler :(
Papilota - trzymam kciuki za adopcję :)
-
PippiLotta a masz już wyznaczony termin rozmowy przed adopcyjnej?
-
Papilota - trzymam kciuki za adopcję usmiech2
Bardzo dziekuję
:roza:
-
Bosh...Nimm jest taki słodki oddaj mi go :blaga: .
-
A ja dzisiaj przyczaiłam na FB wypasioną torbę z logo azylu. Kiedy będzie następna licytacja? Taka torba, to mi się marzy od momentu, kiedy obejrzałam pierwszy raz ulotki i plakaty do pobrania na stronie SPK. Może mogę kilka zasponsorować? Dajcie mi dziewczyny pls znać z kim mam się dogadać. Buziole dla pusiów, a w szczególności dla mojego Perri'aska :) i Oliverka :heart
I jeszcze chciałam się dopytać, jak to jest u was z nowymi klatkami do azylu? Czy jest dla nich miejsce, a jeśli tak, to na ile sztuk i w jakich rozmiarach i czy muszą być od konkretnego producenta itd?
-
Dziewczyny kiedy będziecie mogły w 100% określić płeć małych Jagodzianek? Przed wyjazdem do nowych domów uszaki odwiedzą jeszcze weterynarza czy raczej nie?
-
Jagodzianek
:turla: :zakochany: :bunny:
-
Ewentualnie Jagódek :P Wole wersje Jagodzianki... :icon_mrgreen
-
PippiLotta dziękujemy za zainteresowanie torbami :):):) - w tej sprawie najlepiej skontaktować się z gumijagodowysok z naszego forum :) - to ona jest twórcą naszego photobloga :)
Libby jest uroczą, łagodną i ciekawą świata króliczką - dzisiaj namiętnie przeszkadzała Magdzie podczas porządków :P
poczyniła też ogromne postępy w nauce czystości i korzystaniu z kuwety :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RLXG1gml2CY/UHnGh8GgFaI/AAAAAAAAJi4/bVzvM87TRGw/s567/DSC09187.JPG)
Femur i Tibia
(https://lh4.googleusercontent.com/-7pRCygvfLuQ/UHnGpdEDYMI/AAAAAAAAJjI/HLmkSGS5vfw/s567/DSC09196.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rvTZfmZ9BJM/UHnGuy31E0I/AAAAAAAAJjY/OC-O7lf8wlo/s567/DSC09201.JPG)
piękna Play
(https://lh5.googleusercontent.com/-TQLRS2Owuhk/UHnG87EueII/AAAAAAAAJj4/n27f9JjIRuQ/s567/DSC09206.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-m6UV-QnWQo0/UHnG4nOpRsI/AAAAAAAAJjw/vjTB3r0h2DU/s567/DSC09204.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1Sz79ROhO3U/UHnGfdS1aKI/AAAAAAAAJiw/IRv1_aOFv8g/s567/DSC09183.JPG)
Mały Książę
(https://lh3.googleusercontent.com/--XqwnsaUNbI/UHnHchSRZiI/AAAAAAAAJko/0C8_RdE3LEo/s567/DSC09233.JPG)
Kajko i wspaniały domek od Soni :bukiet
(https://lh4.googleusercontent.com/-KXh0TrQELq4/UHnHtJno5LI/AAAAAAAAJlQ/QclrkjmHRuY/s567/DSC09253.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lQkMSVxUEac/UHnHnSmd5eI/AAAAAAAAJlI/rreWK9HUV0I/s567/DSC09246.JPG)
Atilla przeżywa drugą młodość ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bozjDi2EWsA/UHnGry-aDwI/AAAAAAAAJjQ/x_Suyofq-GY/s567/DSC09199.JPG)
***
dzisiaj do Azylu trafił kolejny królik - ok 3-letnia czarna samiczka z nadwagą :/ szukamy dla niej imienia :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_eQ9KJ33fjw/UHnH23UAAXI/AAAAAAAAJlo/DPsyl5lrsNM/s567/DSC09263.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rcfM2fso_A4/UHnH7HXH8yI/AAAAAAAAJl4/_X71gW6QNGQ/s567/DSC09265.JPG)
w Azylu jest też Orzech od terrarysty, a raczej Orzeszka - wcielenie Aldiego :P przynajmniej z wyglądu ;) - zdj. w pon., ponieważ dzisiaj skupiłyśmy się na generalnych porządkach ;)
wydaje mi się, że króliczka ma dość duży brzuch, ale wszystko okaże się w pon.
***
Nimm musi schudnąć - wygląda jak 7 nieszczęść. przez nadwagę ma problem, aby jeść ceko, jego serce jest bardzo obciążone, a ruchy spowolnione :/
Suzy w tym tyg. określimy płeć maluszków :)
polityka6 i duszka dziękujemy za jedzonko dla naszej ekipy :bukiet
-
Ola dzięki ;) Będę niecierpliwie czekała,wygłaszczcie maluchy ze szczególnym uwzględnieniem Peterka :icon_mrgreen Jutro mam rozmowę...ciekawe co z tego wyniknie :hmmm
-
Od razu przepraszam, że wyjątkowo w tym wątku piszę o nie króliczym temacie…ale ja tak wiele piszę o króliczym watku azylowym, że może przejdzie
Jechałam z mężem na działkę i w samochodzie dumałam, że po stracie Andzi, Tosia, której można było zapobiec, z racji wieku, z racji 7 pupili w grobikach na działce już nowych nie będzie.
I… zastaliśmy na ogrodzonej działce, nieopodal grobików ok. półroczną sunię.
Sąsiad mówił, że tak koczowała ok. tygodnia. Zabraliśmy. Wet, który ostatnio niczego niepokojącego nie stwierdził u Andzi po operacji stwierdził, że z psem ok. pokropił przeciwpchelnie i tyle.
Mnie nie grało Mąż nazwał ją z racji sierści i zachowania Mara (od Marusi Aganiok).
Wyjelismy 7 spasionych kleszczy.
Dzisiaj posłałam córkę, bo dla mnie było nie ok. Sama po odejściu Andzi nie chodzę, bo nie odpowiadam za siebie…Była lekarka. Zmierzyła temp 39,8 I poleciła badanie w całodobowej.
Klezanki syn jest wetem zadzwoniłam i przyjechał do nieczynnej lecznicy – kroplówka itp., zawiezienie krwi do lab – wynik babeszjoza – wstrętne choróbsko odkleszczowe..
Nastapił już rozpad czerwonych krwinek, ale na szczęście nerki i watroba jeszcze nie zaatakowane.
Malutka i my walczymy – ponoć ma spore szanse. Proszę o duzo dobrej energii
Mimo osłabienia tylko do króliczków chciała iść i machała ogonkiem.
Przykre, że lekarz, który naprawdę ratował i leczył moje zwierzęta wpadł w rutynę? wypalenie?
Jeśli wyobrażam sobie piekło to własnie takiego eks właściciela małej jak bezdomny walczy z atakiem pierwotniaków odkleszczowych
-
trzymam kciuki za Mare ,żeby wszystko dobrze wyszło :icon_smile2 .Biedulka :przytul.
-
po_sasiedzku doskonale Cię rozumiem i ślę Ci baaardzo dużo pozytywnej energii (podobno nią zarażam, choć nie wiem pojęcia jak, skoro sama jej nie czuję?! :P)
-
po_sąsiedzku, energia płynie i od nas! Mała miała mnóstwo szczęścia, że na Was trafiła :*
Olu, zdjęcia śliczne, a domek od Soni rewelacyjny! Czy tylko mi się wydaje, że Atilla się uśmiecha? proszę w wolnej chwili przekazać buziaki tej dzielnej damie :*
-
to nie domek, to luksusowa willa... wspaniała :)
wszystkie maluchy po prostu przepiękne, jak na nie patrzę, wyściskałabym wszystkie! :przytul
ale Atilla po prostu jest najpiękniejsza na świecie! :) :heart
-
A co z Femurem i Tibią,lepiej się czują?
-
Play jak cudownie dzisiaj wszyła :wow No po prostu jak błyszczący króliczy aniołek :DD Dzisiaj to jakoś tak wszystkie błyszcząco wyglądają :jezyczek: Czym wy tam je karmicie co? :) Apropos, kupiłam dla was 8kg Cuni complete. W przyszłym tygodniu kurier dostarczy na adres Schroniska :) Buziole i głaski dla Azylantów :* :przytul:
-
po_sąsiedzku, gdzie chodzicie do weta? bo widzę, że jesteś z łodzi..?
-
Co tam u Nima?Ola_19 czy mogłabym dostać odp. na pytanie?Wiem ,że nie wiecie w co macie ręce włożyć ale byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedź :) .
-
Wszystkie piękne i dumne - no cóż moje takiej willi sie nie dorobią :)
ale Play w rurze hicior :))
Dla nowej czarnulki może Diablinka, tak jak drugie imię mojej Pumci?
Mara bardzo dziękuje za przesyłaną energię – pomogła :)
(http://imageshack.us/a/img88/4652/mara141012.jpg)
Tak jej pomogła, że przy próbie podania kroplówki bałam się, że do mieszkania wtargnie Straż dla Zwierząt
A to fotka z Zachciem, który tak jak Tulisia zatoczył koło Łódź – mój dom - Toruń – Łódź
(http://imageshack.us/a/img195/7317/czp1012.jpg)
ten pod krzesłem
P.S. Enka – ten wet osiedlowy wspaniale wykastrował Tosia, leczył Czesia z infekcji, załatwiał sprawy bieżących wzdęć, szczepił, badał, kał, konsultował wymaz Tosia z uczelnią w Lublinie, prowadził sunię do 18,5 roku, psa 17 i kotkę z niewydolną, na stare lata trzustką do 16,5 roku…. a z drugiej ech - szkoda słów..:((
Bardzo cenię dr Michałkiewcza, który wyprowadził Andzię z zapalenia jelit, mam namiary na dr Folusiak.
-
Dla nowej czarnulki może Diablinka, tak jak drugie imię mojej Pumci?
Swietne imię :D
po_sąsiedzku, jaka cudowna ta sunia, zakochałam się zupełnie. Przekochana, słodka psinka - nie wygląda na chorą :heart - miejmy nadzieję, że pieseczek zwalczy choróbsko. O kimś, kto ją zostawił - ech, szkoda słów, słowa to komplement dla takiego drania (no chyba, że piesek się zgubił i przybłąkał...)
Zachciu to taki klon Chrupka z Lublina (już u Aguleks na DS :)
-
Soniu- dobra Wróżko :) Zdradzisz, czy taki domek-willę można kupić w PL a jeśli tak to gdzie? Czegoś tak fajnego dla uszaków jeszcze nie widziałam :)
Nimm jest przepiękny :zakochany: Jak zobaczyłam pierwszą fotkę z samym pysiem to pomyślałam, że bardzo podobny jest do Lubczyka z Krakowa -ten sam biszkoptowy kolorek :) Ale jak zobaczyłam na kolejnym zdjęciu te gepardzie cętki to padłam...jaki on jest CUDNY :) Trzymam kciuki za jego zdrówko.
I przepraszam za OT ale nurtuje mnie jedna kwestia: ma ktoś pomysł dlaczego samiczka, chowana w pojedynkę 2 tygodnie po kastracji może bzyczeć? Moja królewna właśnie bzyczy - dźwięk jest uroczy :zakochany: ale chodzi mi po głowie, że może jej czegoś brakuje albo jest jakiś inny negatywny powód bzykania? A gdzie nie szukam podany jest tylko powód pobudzenia seksualnego :?:
-
Zdradzisz, czy taki domek-willę można kupić w PL a jeśli tak to gdzie? Czegoś tak fajnego dla uszaków jeszcze nie widziałam usmiech2
A ja wiem gdzie jest :) http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/wyposazenie_klatki/domki_do_zabawy/domek_gryzon/151725
-
I przepraszam za OT ale nurtuje mnie jedna kwestia: ma ktoś pomysł dlaczego samiczka, chowana w pojedynkę 2 tygodnie po kastracji może bzyczeć? Moja królewna właśnie bzyczy - dźwięk jest uroczy ale chodzi mi po głowie, że może jej czegoś brakuje albo jest jakiś inny negatywny powód bzykania? A gdzie nie szukam podany jest tylko powód pobudzenia seksualnego
Nie martw się, moje trzy wysterylizowane samiczki bzyczą -np. jak podaję im jedzenie i pędzą do miski :). A że twoja jest 2 tyg po sterylce, to może jeszcze bzyczeć "hormonalnie". Moje bzyczą też do siebie nawzajem, chyba się ze sobą tak komunikują (coś w stylu: A ty tu czego? ;), ale skoro Ty masz jedną, to raczej nie ma Ci niczego za złe :P
-
Nimm jest przepięknie nakrapiany. Zakochałam się :)
-
A ja wiem gdzie jest usmiech2 http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/wyposazenie_klatki/domki_do_zabawy/domek_gryzon/151725
Tu tez,ale ja kupilam w EBAY. widze,na zdjeciu jest albo zle zlozony albo kawalek sie ulamal nad wejsciem do domku.
-
Mara bardzo dziękuje za przesyłaną energię – pomogła usmiech2
:* :*
-
Ależ duży ten domek! Kajko do niego weszła i jeszcze parę uszaków by się zmieściło :) Fajny, też mnei korci :)
-
Soniu część domku nad wejściem musiała ulec uszkodzeniu w paczce - ten "wycinek" był osobno, ale bez obaw :) naprawimy to :)))
domek jest super i ma paśnik :)
PippiLotta dziękujemy za karmę :bukiet :przytul
po_sąasiedzku trzymam kciuki za Marę :przytul
Klaudyna wysłałam do Ciebie pv
-
po_sasiedzku przefajna sunia. Bedzie ok. A my jestesmy na etapie zaprzyjazniania Truska z maluszkiem. Dzis było drugie podejscie i narazie nie wychodzi. Trusiek goni maluszka pomimo ze ten pokój to nie jego terytorium. Dzis to chciał go capnać ale my z córką czuwamy w gotowosci. Najpierw poczytałam o zaprzyjaznianiu i wiem ze to może bywac trudne. Macie jakieś fajne rady może z własnego doświadczenia.
-
Witaj Maja , hormonki buzują , jeszcze jakiś czas tak będzie zanim opadną .
-
Witam. Mam pytanko w sprawie Ginko (Apollo).
Po przyjeździe do nas 2 tygodnie temu zauważyłam, że ma brudne łapki. Myślałam, że to przez przebywanie w transporterku (Yui też takie miała kiedy ją kupiliśmy w zoologicznym ale je sobie sama wyczyściła) Nie chcieliśmy go na początku niepokoić ale teraz już się z nami oswoił i nam zaufał.
Postanowiliśmy dzisiaj wyczyścić mu łapki i położyliśmy go na pleckach. Okazało się, że miał mocno posklejaną sierść, miejscami brązową. Nie wiem czy dobrze zrobiliśmy ale poobcinałam mu te skołtunione fragmenty. Nie wszystkie jednak bo niektóre były blisko skóry. Po odsłonięciu sierści widać też łyse placki na piętach, a na jednej jest strupek.
Czy to coś poważnego? Czy powinniśmy go zabrać do weterynarza? (i tak planowaliśmy iść we wtorek lub środę) Co powinniśmy w tej sytuacji zrobić? Dodam, że nie wygląda jakby mu to przeszkadzało. Na początku dużo się mył.
I może przy okazji: Wydaje mi się, że Yui podgryza mu wąsy i brwi :?: ale on sobie z tego nic nie robi. Lubi ją i często myję jej główkę :zakochany: Bidulek tez sie podstawia ale ona mu tylko wąsy obgryza :icon_cry
-
Taki strupek i łyse miejsca przemywa sie roztworem ( koniecznie musi to być roztwór , bo jest jeszcze w maści) specyfiku Betadine . Ma właściwości bakteriobojcze , grzybobójcze , dezynfekujące . Robię takie przymoczki trzymając gazik nasączony takim roztworem na strupu. Króliczce( jest u mnie nma DT ) już strupy poodpadaly , ślicznie sie goi. Nie nalezy smarować żadną maścią , bo powoduje rozmiękczanie strupka i niestety dluższe leczenie a tak przysycha i leczy się rana . Posłuchałam rad pani dr Moroz i dobrze na tym wyszlam :przytul Polecam ten sposób
-
Wiadomo coś o konkursie Lays'owym na FB? gdzie można sprawdzić kto wygrał w głosowaniu na facebooku?
Czy mozna prosic o jakies wieści o Petuni i Raoul'ce?
-
ing wyniki będą pod koniec tego tygodnia (ostatnio były w czwartek-piątek)
Ja cały czas wyczekuję zdjęć Lory :P Bo pracę mgr prawie kończę!! :P
-
Nie bedzie zdjeć dopóki nie bedzie piąteczki z obrony :P
-
nezuminotabi - tym podgryzaniem sie nie przejmuj. Moja pannica tez przez pierwsze 2 tygodnie byla malo goscinna dla nowego kolegi:) a potem sie Kubie podporzadkowała :) i teraz biega jedo za drugim i kłócą się i tulą i myja :) jak w normalnym zwiazku :)
-
Nie bedzie zdjeć dopóki nie bedzie piąteczki z obrony jezyk1
Szalona!! :P Bym musiała już chyba na jutro obronę umawiać!! :)
-
Witam, przesyłam kolejne zdjęcia Kubusiowej która jest u mnie na DT.
(http://imageshack.us/a/img560/7516/dsc04479t.jpg)
(http://imageshack.us/a/img29/7726/dsc04469vt.jpg)
-
Jaka ona piękna! A nie masz ochoty poznać ich z Mopsikiem? Co ona kombinuje na zdjęciu z tą kulą smakulą?
-
Mialam ochote ich poznac, ale tata zmienil zdanie,i niestety nie moze zostac u mnie na ds. A z ta kulka smakula to ogolnie bierze ja w zęby i podrzuca sobie do gory, zeby szybciej smakolyki wypadły :-P
-
bierze ja w zęby i podrzuca sobie do gory, zeby szybciej smakolyki wypadły :-P
agentka :DD
Ciociu Soniu, a może teraz taki domek? ;)
(http://imageshack.us/a/img338/5624/enlargecgi.jpg)
a jak ktoś nie lubi na słodko, to może być surowa willa :)
(http://imageshack.us/a/img16/4927/hu12257.jpg)
HIHIHI
(http://imageshack.us/a/img651/5624/enlargecgi.jpg)
-
Jaka śliczna Kubusiowa :)
-
poniedziałek:
Nobu ma bardzo ładny apetyt, ale w ostatnich dniach wydawało mi się, że schudł (kiedy głaskałam go po grzbiecie) i niestety się nie myliłam - schudł 25 dag
przyczyna: zanik mięśni (starość mu nie odpuszcza) i niewydolność oddechowo-krążeniowa - niestety przy chorym sercu, spadek wagi jest nieodzowny
zobaczymy jak będzie w kolejnych dniach - dzisiaj zaczynamy dietę, do której dołączymy granulat i w odpowiednim momencie wkroczymy z lekami - doskonale znam ten schemat, ponieważ tak było z moją staruszką Wifi
na szczęście badania krwi są ok :) o dziwo nawet nerki!
Nobu jest cudowny, taki komunikatywny...szukamy dla niego domu stałego lub domu tymczasowego :bukiet
(https://lh3.googleusercontent.com/-lxCL8Y3nq7M/UHxUbKEvMXI/AAAAAAAAJmc/dHZXwGs7DeY/s555/DSC09279.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DgIfbiPfH9o/UHxUOPiHZZI/AAAAAAAAJmU/MXG6lBnmSZc/s555/DSC09277.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qAjyeoNZRhk/UHxUA8VINhI/AAAAAAAAJmM/VVw53fOARDg/s555/DSC09276.JPG)
czarna króliczki, która trafiła do Azylu w sobotę - od wczoraj nie było u niej w klatce moczu, a dzisiaj kiedy przyjechałam, zauważyłam krople moczu na podkładzie :/
dzisiaj podczas wizyty pęcherz był pusty, więc trudno ocenić sytuację
niepokojący jest stosunkowo niewielki apetyt i dlatego wykonamy badania krwi w kierunku wątroby :/ - czy nie mamy do czynienia ze stłuszczeniem wątroby
na szczęście na wybiegu uszatka była bardzo aktywna...
(https://lh6.googleusercontent.com/-V4cJYhFGb-M/UHxgF6rHlpI/AAAAAAAAJyU/oJQlfbDvD8k/s555/DSC09466.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XnLJojAdt2E/UHxgPtaQrEI/AAAAAAAAJyc/yH9dyAcWxKU/s555/DSC09468.JPG)
***
w oczekiwaniu na wiadomości od doc - zdjęcia :D
Orzeszka :) - jutro obejrzy ją doc, a już teraz mogę potwierdzić, że trafił do nas kolejny kichający królik :(
(https://lh5.googleusercontent.com/-Zp4aqGmjHlA/UHxVSHdxo1I/AAAAAAAAJm8/rWdjBYbwUcc/s555/DSC09296.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZKXVGU7X9Kg/UHxVef6WFnI/AAAAAAAAJnE/0DMtcfdKKU0/s555/DSC09298.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kTYrf5Sunu4/UHxV2M3jw2I/AAAAAAAAJnc/oxO7KIxU5c4/s555/DSC09311.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-D4MIfbzQk2c/UHxcKS8GxNI/AAAAAAAAJus/cL4RGpfhlbg/s555/DSC09419.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1_XIhH9FO5s/UHxcTMYRR2I/AAAAAAAAJu0/iDAVlSrcYV0/s555/DSC09421.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZSyFHRxj0o8/UHxcmuIU_zI/AAAAAAAAJvE/EmV8Umj_VQw/s555/DSC09424.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0L66uH4Mq-I/UHxcwnfoIyI/AAAAAAAAJvM/12PZvhMfrZw/s416/DSC09426.JPG)
Olinka uwielbia swój zielony domek :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dtcl-iEokoQ/UHxVl4Z10MI/AAAAAAAAJnM/alq53nf43hY/s555/DSC09303.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-J-xJBNkiKcY/UHxarLVsVlI/AAAAAAAAJs8/Xa8BFCCRrSM/s555/DSC09387.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-w_GwGgRvzjo/UHxazppasvI/AAAAAAAAJtE/3dOXe-whaeU/s555/DSC09388.JPG)
Avon - wspaniały, bardzo łagodny i ciekawy świata uszak :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sgzPM64TyXA/UHxa7fyCrhI/AAAAAAAAJtM/zQGp0yOSB8E/s555/DSC09389.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sLEJjmA1iYY/UHxWZfy691I/AAAAAAAAJoM/pyqWtusfBDM/s555/DSC09325.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LYxgpyyQD3U/UHxV41u7DjI/AAAAAAAAJnk/aSR8shUE91I/s555/DSC09312.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WLt8JONJYLU/UHxWJr6fPcI/AAAAAAAAJn0/2WFYqB9IA8I/s555/DSC09321.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3F9X3Df6aeQ/UHxX7sZvpPI/AAAAAAAAJps/8uUuKvwx-uo/s555/DSC09347.JPG)
z Małym Księciem :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3QHIlIa0ke4/UHxYD-Hse0I/AAAAAAAAJp0/KGXza8fRbB0/s555/DSC09349.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xrnN_WyqEj0/UHxYwldqC0I/AAAAAAAAJqs/jiYudjhku7M/s555/DSC09358.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0QhD9sRWC5o/UHxZCtHQ0xI/AAAAAAAAJrE/s538qfLljrw/s416/DSC09367.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VSKsaCQ-D7o/UHxaBygo5bI/AAAAAAAAJsE/uM6S_s6gzX0/s555/DSC09378.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IubXsmw-uNQ/UHxaMct9CwI/AAAAAAAAJsM/nHK8FtQTeRA/s555/DSC09379.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-viZ-q6Gzl5k/UHxaQa3D-VI/AAAAAAAAJsU/l_bDIu85_vs/s555/DSC09380.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JcoeDI1lfTc/UHxaTs7eq9I/AAAAAAAAJsc/ZJkJAAG3-9M/s555/DSC09381.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ft48QrXOow0/UHxagdu8SWI/AAAAAAAAJss/FLaBZzdYjeU/s555/DSC09383.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pnE46kxUOE8/UHxajq3H6QI/AAAAAAAAJs0/U3AWpWpRmFk/s555/DSC09385.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-o-a2olJ2Urc/UHxbfEKEeEI/AAAAAAAAJt0/XlFSgOONHGA/s555/DSC09401.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zVvtofhU4rA/UHxbiXUhd-I/AAAAAAAAJt8/YovsyW1ZNtk/s416/DSC09402.JPG)
raz jeszcze z Księciem :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aF3bBl2p2VI/UHxbmIXovII/AAAAAAAAJuE/IDo2nXSCdho/s554/DSC09404.JPG)
Atilla ma tyle energii - jest cudownym uszakiem :)
(https://lh4.googleusercontent.com/--AIRDTQgF0s/UHxXQoXKm8I/AAAAAAAAJpE/y2w0hkiOVEM/s555/DSC09341.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ay5G4D9LwDo/UHxWhij3aAI/AAAAAAAAJoU/fabF9x9Loag/s555/DSC09327.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-K1C1-owTVxQ/UHxWRiNtA-I/AAAAAAAAJn8/-fRJh08P1ME/s555/DSC09322.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Rq-jQ56a2MU/UHxXXsA5ryI/AAAAAAAAJpM/5JK6yqItlXI/s555/DSC09342.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xxiU0sR4Wno/UHxXg-pgdwI/AAAAAAAAJpU/e9OG1inB3ws/s555/DSC09344.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-a1A6HKpjpEE/UHxZTRuYbOI/AAAAAAAAJrU/RwE2cQhlsCg/s555/DSC09369.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-X00q-PyjRSk/UHxZbKVKOAI/AAAAAAAAJrc/3URp0KEqJ28/s555/DSC09371.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CthSIawNH0Q/UHxZrmo79eI/AAAAAAAAJrs/J-Avg-KES7E/s555/DSC09373.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WpYGOkDl8e8/UHxZzdONu0I/AAAAAAAAJr0/m6n7I2uOm1w/s416/DSC09375.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hka3ewxuE3o/UHxZ6RKa4kI/AAAAAAAAJr8/IOXvHk7_aws/s416/DSC09377.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-J3v6Cnu00-A/UHxbdHMu9YI/AAAAAAAAJts/9URLhudMjPE/s555/DSC09400.JPG)
Mały Książę - trzymajcie bardzo mocno kciuki - ma szansę na dom! :):):)
jest uroczy :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-v-hfwQqr_ek/UHxWBEDYVQI/AAAAAAAAJns/etkof_7BgCI/s555/DSC09313.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kGKAuE2PzGQ/UHxW3i_KX8I/AAAAAAAAJos/l6EZeKb94xg/s555/DSC09332.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--4XfB--8dbc/UHxWWNXCNII/AAAAAAAAJoE/EReBzvCVd48/s555/DSC09323.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VzMykj9hl7o/UHxWvivOR_I/AAAAAAAAJok/AA6JqWZauCI/s555/DSC09331.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mpfhY1-pp9I/UHxXARWZYRI/AAAAAAAAJo0/qP5cLP24vbg/s555/DSC09333.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-blU22To6Kwg/UHxYbSGbtMI/AAAAAAAAJqM/ZbQJVPcwz7w/s555/DSC09352.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-s5jb85oqqKg/UHxYgs7JrlI/AAAAAAAAJqU/6neD3oYpsck/s555/DSC09355.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iG_EWiSaYkU/UHxYmzirt_I/AAAAAAAAJqc/lgpX3YKAzBw/s416/DSC09356.JPG)
cudowny Wojtuś - powód naszych zmartwień...wyniki krwi ok, klinicznie w normie i lęk, że coś jest nie tak :]
Wojtuś początkowo miał dużo energii, biegał, był zainteresowany światem, a potem to się zmieniło...i chyba już wiem, dlaczego :P
po tel. od Ani - Wojtuś jest smutny :] - pojechałam do Azylu, żeby zrobić test, który zdał :D
kiedy trafił do Azylu wraz z innymi Seniorami, biegał głównie z nimi, a potem w towarzystwie całej bandy i zrobił się taki nieśmiały
nigdy nie miał żadnego konfliktu z innym królem - nasi Seniorzy to ideały pod tym względem!, ale dzisiaj zrobiłam test
wypuściłam go z Atillą i Małym Księciem, a potem biegał w towarzystwie innych króli, ale po 2-3 uszaki i okazało się, że Wojtuś biega, kręci się, wskakuje do klatki, żeby coś zjeść i po chwili zadumy wraca na wybieg :)
wniosek: woli starsze i spokojne towarzystwo ;) Seniorów :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-VEExJb3ZZ9g/UHxYUgH4IXI/AAAAAAAAJqE/XpymMWejOps/s555/DSC09351.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vunj5M0xLl8/UHxY4CbYoJI/AAAAAAAAJq0/57JmPdFd7kM/s555/DSC09364.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oCM6X1lgbFw/UHxZKrBsrkI/AAAAAAAAJrM/24xXHi9gbhQ/s416/DSC09368.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fjG5K2V6qM8/UHxdiqUv_II/AAAAAAAAJv8/sMfraeaEcBE/s555/DSC09437.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LsKqQOb7rpA/UHxdqHAX01I/AAAAAAAAJwE/KOSNVdMIhR0/s555/DSC09438.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-A7w_aoECL14/UHxdyRfHvNI/AAAAAAAAJwM/0g48ayZ3LG8/s555/DSC09440.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yZgtCLUcd90/UHxeDuGk9NI/AAAAAAAAJwc/8J5Sb1MUtsI/s555/DSC09444.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yfUY9GIn4mU/UHxeK2QjQaI/AAAAAAAAJwk/EJE69Kj5ntQ/s555/DSC09446.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nGL0T9v_pK0/UHxelYdiIcI/AAAAAAAAJw8/pkFBugq851Y/s555/DSC09449.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DImYOvyO_wk/UHxevX7u6lI/AAAAAAAAJxE/-cKZj0mLB8I/s555/DSC09450.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-phs0y-dowP4/UHxe5JaiNhI/AAAAAAAAJxM/gBb3jAByPHc/s555/DSC09451.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DyyeYbtvGYo/UHxfDFSavJI/AAAAAAAAJxU/0Q17L7lmkRM/s555/DSC09452.JPG)
Pandacz :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-VZEf2QOns88/UHxbCktBcVI/AAAAAAAAJtU/K21n9uTYICo/s555/DSC09392.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-faEWi7bUhW4/UHxbLfvho9I/AAAAAAAAJtc/Y2flb6FopuE/s555/DSC09393.JPG)
Perri - dzisiaj okazało się, że w ranie zgromadziło się trochę ropy - będziemy to codziennie oczyszczać i miejmy nadzieję, że będzie ok :) Perri ma bardzo dużo energii i zachowuje się jak zdrowy uszak :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NU1oJg0NFFE/UHxbxW7gBDI/AAAAAAAAJuU/h70nTWe7riU/s555/DSC09410.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gAAFl1Fp7Uw/UHxcc9MTY9I/AAAAAAAAJu8/Z38aW_BdX3Y/s555/DSC09422.JPG)
ogólny plac zabaw :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-v3xIzFSG1Es/UHxdUeiefVI/AAAAAAAAJvs/HCn5xvzK868/s555/DSC09433.JPG)
Lora - MartaP kilka zdjęć na zachętę :P :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-eoSvxqGssLM/UHxgsOStxQI/AAAAAAAAJy0/e7a_LANr-4Y/s555/DSC09490.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Qy__NrqyaLc/UHxghlszpaI/AAAAAAAAJys/6Q5_2TDhW1k/s555/DSC09489.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kWLDcc8pxsk/UHxg2NsJpSI/AAAAAAAAJy8/yPAanXNEaPo/s416/DSC09491.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-l81eIBmKo6E/UHxhYIIg1xI/AAAAAAAAJzs/2O97hl57weA/s555/DSC09499.JPG)
Kajko i jej nowy, ulubiony domek :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GV9N4WHG3zw/UHxg7XGPSBI/AAAAAAAAJzE/O6IyrR9e6hA/s555/DSC09492.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yV0gEA0inmA/UHxhB1JdiMI/AAAAAAAAJzU/EFxd_C4ZhqM/s555/DSC09495.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Vaw-Capxsls/UHxhFhr3lqI/AAAAAAAAJzc/uqnTzX5d5C0/s555/DSC09496.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BWY9aw2-Wzs/UHxhc7KhuzI/AAAAAAAAJz0/V94SmqiaVb8/s555/DSC09501.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HWKO_XtyR3o/UHxhlnvNvRI/AAAAAAAAJz8/iqDR91i5kko/s416/DSC09502.JPG)
the end :)
jutro u doc pojawi się Amigo i Łatek
oddałam też kał do badania od Tibi, Femura i Lory
sysunia - Kubusiowa wygląda cudownie! :)
-
Na tych zdjęciach nie widać,że z Perri jest coś nie tak z tego profilu bardzo ładnie się prezentuje ;) Nobu widzę że też co raz lepiej,widać że uszakom dobrze tam u Was. Trzymam kciuki za wszystkich Azylowiczów :icon_smile2 Jeszcze coś...jakby zaplątały Wam się gdzieś jakieś zdjęcia Peterka i innych Jagódek to chętnie obejrzę...w każdej ilości ;)
-
:zakochany: :heart :heart :heart
(https://lh4.googleusercontent.com/-l81eIBmKo6E/UHxhYIIg1xI/AAAAAAAAJzs/2O97hl57weA/s555/DSC09499.JPG)
-
Ile fotek!!! Nie będę nic pisała o żadnym z królisiów, bo wszystkie są przecudowne, bez wyjątku! Trzymam kciuki za domek dla Księcia - jaka miła niespodzianka! Ale nie zapeszam :)
-
Śliczne są wszystkie! Jak się patrzy na ich szczęśliwe mordki to aż trudno sobie wyobrazić co w życiu przeszły.
Muszę powiedzieć, że azylowe króliczki są bardzo grzeczne... moje to te wszystkie domki z siana i wielkie michy z żarciem z wielką radością by obszczały :D
-
Mnie najbardziej zadziwia i zachwyca Nobu. Wypiękniał i to bardzo,jak jeszcze te futerko na pyszczku wróci do normalnego stanu to myślę,że bardzo szybko ktoś da mu nowy domek,czego mu życzę ;-) Ech...mam słabość do grafitowych królików...moja Suzy była grafitowa,Peterek też grafitowo-biały i Nobu też piękny w tym kolorze :icon_mrgreen
-
Muszę powiedzieć, że azylowe króliczki są bardzo grzeczne... moje to te wszystkie domki z siana i wielkie michy z żarciem z wielką radością by obszczały :D
piszesz chyba o moich królach?:P
ps. wszystkie azylowe uszaki wyglądają wspaniale, mają najlepszą opiekę pod słońcem :bunny:
-
MartaP na pewno nie będziesz żałować przygarnięcia Lory na DT - ja osobiście zakochałam się w tych wszystkich długouchych - ona http://adopcje.kroliki.net/rabbits/891#yield + Tibia http://adopcje.kroliki.net/rabbits/914#yield + Femur http://adopcje.kroliki.net/rabbits/915#yield = najcudowniejsze, najodważniejsze, najsprytniejsze ze wszystkich króli ;-) I to umaszczenie, delikatne i mięciutkie futerko..... cudowne :zakochany: To są jeszcze maluszki - warto je brać aby być świadkiem jak dorastają :)
Najnowszy nabytek - Orzeszka uwolniona z paszczy węża :] została przemianowana przeze mnie na Pistację ;-) jest piękna i oby szybko znalazła swój nowy dom...
Tak samo Wojtuś - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/929#yield jest cudownym i marudnym staruszkiem ;-) Dobrze, że Oli udało się go rozszyfrować i już wiadomo, dlaczego czasami zapierdziela jak perszing po Azylu a czasami udaje, że go nie ma :] Do tego jest naprawdę piękny - taki szlachetny dziadziuś, który w rozczulający sposób wcina brokuła :D
Natomiast jeśli ktoś poszukuje super inteligentnego królika, który naprawdę myśli i po którym to widac ;-) To polecam Siostrę Be - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/881#yield :) Cwaniara nad cwaniary - wystarczy przyklęknąć aby zaraz przybiegła i oparła się łapkami o kolana - tak po prostu - byleby tylko mieć kontakt z człowiekiem. Jest cudowna.
Co do Perri http://adopcje.kroliki.net/rabbits/930#yield to naprawdę w ogóle nie widać po jej zachowaniu, że coś jej dolega :) Brak oczka kompletnie w niczym jej nie przeszkadza, jest ślicznym, ruchliwym i odważnym małym barankiem ;)
polityka6 dziękujemy za paczkę pełną pyszności :bukiet jak w progu drzwi do Azylu rozkleił mi się karton w który wszystko było spakowane i uszaki poczuły co tam mam... nastąpiło szaleństwo :P
Fajnie, że dzięki takim darom możemy je trochę porozpieszczać -dlatego też zachęcamy do pomagania naszym podopiecznym właśnie poprzez zakupy w www.uszatkowo.pl skąd wszystko możemy odbierać osobiście :)
Jeśli chodzi o domek od Soni to jest naprawdę extra - znalazłyśmy klej więc w wolnej chwili doklei się część która się ułamała podczas transportu :) Okno z paśnikiem jest wypasionym pomysłem - ktoś miał fantazję :bunny:
A domki z siana, tunele z wikliny w Azylu też są zjadane i obsikiwane - nie ma tak dobrze niestety :P ale fakt faktem, że jak na tyle królików nigdy wcześniej się nie znających to wszystkie są wyjątkowo grzeczne, przyjazne, zrelaksowane, wyluzowane i naprawdę szczęśliwe - ostatnio z Olą wspominałyśmy, że jeszcze zanim powstał Azyl, od kilku do kilkunastu królików trzymałyśmy w innym pomieszczeniu gdzie po prostu było widać ciągły stres, zdenerwowanie - tam uszaki nie czuły się dobrze :(
Nezuminotabi Apollo jak do nas trafił miał problemy z piętą i z utrzymaniem czystości ale wszystko ładnie się zagoiło - obserwuj czy nic tam się nie dzieje a w razie czego można mu to smarować lub przemywać tak jak Dori napisała - gdyby się pogarszało napisz proszę do mnie na maila - będziemy myśleć co robić :)
ing jeśli chodzi o Raoulkę, która prawdopodobnie jednak jest Raoulem ;-) to z tego co mi wiadomo za kilka dni przejdzie zabieg wykształcenia cewki moczowej i jak dojdzie do siebie pojedzie do nowego domu :) Ale więcej szczegółów zna Kasia (katka) u której maluch przebywa.
Natomiast Petunia pięknie dochodzi do siebie po amputacji połowy stopy i jeśli wreszcie przestanie ją interesować obgryzanie własnych kończyn :] to pojedzie do DS :) Olu jeszcze raz dziękuję za fachową opiekę nad małą :*
I na koniec ponawiam apel o nowe domy stałe i tymczasowe dla naszych azylantów - Azyl jest cudownym miejscem, ale nigdy nie zastąpi prawdziwego domu i indywidualnej opieki na którą każdy uszaty zasługuje :heart
-
Madziu, powoli szykuję się do zrobienia dla Was zakupów w "Uszatkowie" - powiedz, czy królcie jadają cuni pro? I jeszcze jedno pytanie - bo chciałabym, żeby zakupy trafiły do Was, a nie do mnie - czy po dokonaniu zakupów wystarczy napisać mail do sklepu, że Wy same odbierzecie paczkę u nich?
-
Ja jak robiłam zamówienie dla azylu to napisałam wiadomość że odbiorą dziewczyny i dla pewności zadzwoniłam do p. Beaty ( przemiła osoba ) . Nie było żadnego problemu :)
-
OK, dziękuję, duszka. Też tak zrobię :)
-
Natomiast jeśli ktoś poszukuje super inteligentnego królika, który naprawdę myśli i po którym to widac icon_wink To polecam Siostrę Be - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/881#yield usmiech2 Cwaniara nad cwaniary - wystarczy przyklęknąć aby zaraz przybiegła i oparła się łapkami o kolana - tak po prostu - byleby tylko mieć kontakt z człowiekiem. Jest cudowna.
Potwierdzam słowa Magdy :) Siostra Be to niesamowicie inteligentny i kontaktowy uszak, wielki pieszczoch z nietuzinkową osobowością :bunny:
Cieszę się, że Księciunio podbił czyjeś serce. Trzymam kciuki, żeby wkrótce miał swojego ludzia :brawo:
-
Madziu cieszę się bardzo, jak robiłam te zakupy buzia sama mi się uśmiechała na myśl, jak się króliczki na jedzenie rzucą :) ale muszę sprostować, że część zakupów zrobiła duszka, pewnie dostałyście nasze zamówienia :)
joac świetny pomysł, mi P. Beata pisała, że w zasadzie wystarczy wpisać - odbiór osobisty przy wyborze opcji dostawy, a w treści przelewu przy numerze zamówienia wpisać, że to dla Azylu, a już wtedy P. Beata zawiadamia dziewczyny z azylu mailowo o takim zamówieniu oraz dodatkowo jeśli już pieniążki są zaksięgowane - o możliwości odbioru. Oczywiście możesz też napisać maila, ale P. Beata pisała mi, że w przyszłości przewiduje możliwość wprowadzenia opcji "zakupy dla Azylu" i uproszczenia tej formy wsparcia uszaków oraz dodatkowe rabaty, oczywiście to wszystko z czasem, ale duszka i tak wpadła na świetny pomysł z tym zamówieniem :)
-
w takim razie duszka01 Tobie również z całego serca dziękuję :*
-
O dziękuję :icon_redface takie zakupy to czysta przyjemność :icon_biggrin
-
Jak do konca przekonam mojego mężczyznę, to Femurka weźmiemy na dt:)
proszę napiszcie mi jeszcze raz tą nazwę roztworu , bo chyba mi się przyda dla Lulki;/ bo sobie ztesknoty wygryzla siersc na łapce.;/
\ma ktos jakis pomysl na zrobienie jej skarpetki ? bo te niemowlęce niestety są za duże.
-
(https://lh3.googleusercontent.com/-VSKsaCQ-D7o/UHxaBygo5bI/AAAAAAAAJsE/uM6S_s6gzX0/s555/DSC09378.JPG)
Całuję twoją dłoń madame :)
-
\ma ktos jakis pomysl na zrobienie jej skarpetki ? bo te niemowlęce niestety są za duże.
Dobrusiu, a może uciąć palec z dzianinowej rękawiczki?
P.S.
Pozdrawiam i dzięki za miłe spotkanie :bukiet
-
dobrussia, a nie chodziło o Betadine?
-
O Jadwinia dobry pomysł!
Również dziękuję za miłe spotkanie!!:) Piszcie do mnie jak będziecie!
Ps. Czy Królikom z Azylu przydałyby się jabłka z jabłoni takiej domowej niczym nie pryskanej ? Czy raczej nie bardzo... Bo nie byloby jak przechowac itd?
-
Witam, przesyłam kolejne zdjęcia Kubusiowej która jest u mnie na DT.
(http://imageshack.us/a/img560/7516/dsc04479t.jpg)
(http://imageshack.us/a/img29/7726/dsc04469vt.jpg)
Kubusiowa jest bardzo piękna. Idealnie komponowałaby się z moim Fikusiem (http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13443.320.html). ;) Niestety jeszcze nie udało mi się wynegocjować w domu miejsca dla drugiego królika. :/
-
:wow :wow :wow
Czy wszyscy wiedzieli to: https://www.facebook.com/rabbits.torun?ref=stream ?
Nie miałam pojęcia, że prowadzicie też angielską wersję strony toruniowego azylu.
Dziewczyny, normalnie nie przestajecie mnie zaskakiwać :DD
Jak wy znajdujecie na to wszystko czas ?! OMG!
Keep up the good work girls! :bukiet :przytul
W ogóle to zastanawiałam się wczoraj, dlaczego nie tworzymy ogłoszeń o królaskach do zaadoptowania na serwisach takich jak tablica.pl? Co wy o tym myślicie? Procedury by pozostały oczywiście takie jak zawsze, tylko może udało by się dotrzeć do większej ilości osób :)
-
No Madziaaaa!! Miałaś nie mówić :P To mialo być "wielkie zaskoczenie", że no jak to.. ja - hodowlanego?! :P
-
no i po suprisie:)
-
No Madziaaaa!! Miałaś nie mówić To mialo być "wielkie zaskoczenie", że no jak to.. ja - hodowlanego?!
YYY, to Lora jest hodowlańcem?? Nie wiedziałam :) MartaP, ależ wszyscy są megazaskoczeni!
-
niop:)
dałam się nabrać wygladała na karzełka:)
-
MartaP, ależ wszyscy są megazaskoczeni!
Hahahaha no powiem Ci joac, że megazaskoczenie Ci wyszło idealnie :hahaha
-
Ogloszenia na tablica i guntree pojawiaja sie mysle ze raz w miesiacu na pewno, jak nie czesciej. Strona angielska juz byla przed wakacjami ;)
-
(https://lh3.googleusercontent.com/-VSKsaCQ-D7o/UHxaBygo5bI/AAAAAAAAJsE/uM6S_s6gzX0/s555/DSC09378.JPG)
Całuję twoją dłoń madame :)
ROTFL .... bardzo dobre (=komentarz)
tylko w tym przypadku chyba ten w klatce by chyba "coś" przegryzł (a dokladnie tego zwierzaka ktory jest po drugiej stronie, na wolności)
-
tylko w tym przypadku chyba ten w klatce by chyba "coś" przegryzł (a dokladnie tego zwierzaka ktory jest po drugiej stronie, na wolności)
masz racje hahahah dopatrzyłam się "małego szczegółu" w tym zdjęciu, niemniej fota jest "powalająca"
-
Cytat: andy_wawa on Dzisiaj o 20:46:17
tylko w tym przypadku chyba ten w klatce by chyba "coś" przegryzł (a dokladnie tego zwierzaka ktory jest po drugiej stronie, na wolności)
masz racje hahahah dopatrzyłam się "małego szczegółu" w tym zdjęciu, niemniej fota jest "powalająca"
hihi, ja dopiero teraz zobaczyłam rozdziawioną mordkę króliczka w klatce - ale cudna! Nie wiem, Aga, czy to "madame" :rotfl2
-
Nie wiem, Aga, czy to "madame" rotfl
"co" by to nie było, jest najwyraźniej zdziwione i mówiąc łagodnie ....zdenerwowane, pewnie zwierzak czekał na swoją kolej na przebieżkę po azylowych kątach :)
-
Pożeraczka męskich serc :D
-
MartaP ja nie będę udawać, że jestem zaskoczona :P, bo wiedziałam, jakiego królika Wam zaproponować, aby moja propozycja była "skuteczna" :P
na tym zdj. w klatce jest Klara i faktycznie nie była zachwycona ;) Klara jest dość terytorialną pannicą - kilka dni temu została wysterylizowana i dość szaloną, dlatego kiedy biegał Wojtuś, Klara musiała czekać na swoją kolej ;)
dzisiaj u naszego króliczego towarzystwa były 2 zmiany dyżurujące, a tym sposobem od rana dopiero niedawno mogły zaznać spokoju i udać się na zasłużony odpoczynek od ludzi - dziewczyny dziękuję :przytul
PippiLotta dziękujemy za ciepłe słowa :przytul:
zarówno polska wersja FB, angielska wersja FB oraz nasz blog są efektem pracy naszych wspaniałych dziewczyn! :)
kata_strofa, tajemnicza broń Azylu :P i po_sąasiedzku :przytul
przy okazji przypominamy adresy stron dot. Azylu :)
http://www.facebook.com/pages/Stowarzyszenie-Pomocy-Kr%C3%B3likom-Oddzia%C5%82-w-Toruniu/264991250205669
http://www.facebook.com/rabbits.torun
http://torunskie-kroliki.blog.pl/
***
http://www.kroliki-torun.info/
ponieważ dzień bez zdjęć naszych wyjątkowych uszu jest dniem straconym :P
Nobuś :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rnidd3XEna4/UH0yDBv6_ZI/AAAAAAAAJ08/uKPcVo330u0/s555/DSC09509.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NDDWRYTySV4/UH0yKlqypvI/AAAAAAAAJ1E/eLVYPYAmFYM/s555/DSC09511.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-esHve5p1148/UH0ySGBi_8I/AAAAAAAAJ1M/ztiSRkQATgc/s555/DSC09513.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dexrldn_cU0/UH0yqQ6ZYNI/AAAAAAAAJ1k/B8EUEx-KOWI/s416/DSC09517.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-F0MQ1HUeKns/UH0yxy_W8UI/AAAAAAAAJ1s/yKwgamiS_Ng/s416/DSC09518.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BqtupZMTGm0/UH0y5Aa01RI/AAAAAAAAJ10/sJgPtAIdk8s/s555/DSC09519.JPG)
na koniec chciałabym podziękować pewnej czarnej owcy :> za piękne zielone dodatki do Azylu :) i nie tylko :)
mamy już nawet piękną zieloną szczotkę ze zmiotką i zieloną kratkę do zlewu :P jednym słowem Azyl jest piękniejszy w każdym aspekcie i to wszystko strasznie cieszy :) :) :)
-
Czyżby Nobu chciał zostać prawnikiem? :-)
-
aaaaaaaaaaaaaa kocham Nobu ma takie cudowne naburmuszenie na paszczy :)
-
Kasia29 taaak! chce za mnie zdać egzaminy :P aczkolwiek mój Rusłan jest bardziej zainteresowany nauką, bo gryzie książki, a Nobu po prostu mi czyta w myślach :P
dobrussia jabłka jak najbardziej, ale niedużo - dostają od czasu do czasu jako przysmak po małym kawałku, więc większe ilości nie mają sensu :) chyba, że dla człowieków pracujących w Azylu :P
-
MartaP ja nie będę udawać, że jestem zaskoczona :P, bo wiedziałam, jakiego królika Wam zaproponować, aby moja propozycja była "skuteczna" :P
Kurcze... a na Ciebie liczyłam, że będziesz najbardziej zdziwiona! :P
W takim razie mogę już ogłosić całemu światu o co chodzi z moją pracą mgr - Kuba powiedział, że Lora może u nas zamieszkać jako w DT jak tylko skończę pisać pracę mgr.. wiedział jak mnie zmotywować :) Praca się już kończy... W zeszłym tygodniu wzięłam sobie aż 3 dni wolnego z pracy na pisanie! :jezyczek:
P.S. A Nobu to mi wygląda na takiego mądralę, profesorka!! Nic, tylko mu okrągłe okularki dodać i będzie belfer jak się patrzy!! :)
-
A czy ktoś zwrócił uwagę na łapeczki Nobuszka? Piękne, białe skarpeteczki? Czy nie jest elegancki? :*
MartaP, Ty się spinaj, pracę pisz, pracę broń, królika bierz i po krzyku :D
-
joac nie rozpędzaj się! o obronie nic nie było mowy!! :P obronę mam w lutym dopiero! :)
-
o obronie nic nie było mowy!! obronę mam w lutym dopiero!
Ups, za ciosem poszłam :) - no to pisz i bierz królika! Broń się w lutym :P
-
Hahahah dokładnie ;) A teraz powracając do tematu wątku... Czy udałoby się jeszcze zrobić kilka fotek Amigo?? :P
-
Ja proponuję porobić zdjęcia wszystkim uszakom...:P Bo mi jakoś wciąż mało tych zdjęć tutaj :icon_mrgreen :hmmm
-
oj setki zdjęć i wciąż mało ;)
złożę zamówienie na zdjęcia Amigo, a w kolejnych dniach na pewno ukażą się kolejne fotki z Azylu - możecie oczekiwać na nie z niecierpliwością :D
właśnie! Amigo :) dzisiaj w jego życiu nastąpił - miejmy nadzieję - przełom :] Amigo został wykastrowany, co w przypadku jego burzy hormonalnej, musiało nastąpić jak najszybciej - strasznie się męczył :]
z katarem jest o niebo lepiej niż było - kicha od czas do czasu, czasami ma "fazę", ale nie jest źle ;)
dzisiaj u doc był również Łatek :) - chłopak przybrał na wadze i wg doc jest w bardzo dobrym stanie :)
kontrolę zdrowia zaliczyła również nasza Satine - dziewczyna jest w pełni sił :)
-
Nobu na prezydenta :hura:
-
Fajnie tak poczytać trochę dobrych wieści z Azylu :)
Nobu na prezydenta
Pasowałby baaardzo :D
-
Olu a skąd u Amigo katar? jest jakiś problem z przerastajacymi korzeniami zębowymi? Po czym mu się poprawiło?
-
O, to jeśli można dołączyć kogoś do zamówienia to poproszę więcej Oliverka :icon_mrgreen Tak dla odmiany :P Osobiście spotkam się z nim dopiero za 1,5 tygodnia...no i jak tu wytrzymać, no jak się pytam :P A Nobu to gdzie w tej chwili mieszka? Przepraszam...prezydent Nobu ;-)
-
A czy ktoś zwrócił uwagę na łapeczki Nobuszka? Piękne, białe skarpeteczki?
(https://lh3.googleusercontent.com/-esHve5p1148/UH0ySGBi_8I/AAAAAAAAJ1M/ztiSRkQATgc/s555/DSC09513.JPG)
no jak nie, jak tak ! piękne pampuchy aż się chce wymiziać te nożne puszki
-
Aga to juz podpada pod leczenie w zakładzie zamkniętym!!! łapeczkofilia nervosa:)
-
Czy mi sie wydaje, czy Nobu nie ma juz wytrzeszczu?
-
Nobliwy Nobu, jakże on mi się szalenie podoba z wytrzeszczem czy bez. Ale fakt, to nie ten sam król który do Was trafił :zakochany:
-
Nobu przebywa u mnie, ale szukamy dla niego domu tymczasowego lub - najlepiej domu stałego :) - zgadzam się, że nadaje się na prezydenta :D
jutro bądź w piątek trafi do nas kolejny uszak
niestety mamy problem z naszą otyłą Czarnulką...jutro rano kroplówka i krew...boję się, że ta nadwaga ją zabije :/ strach myśleć w jakim stanie może być jego wątroba
Wojtuś czuje się dobrze :) w końcu przestał symulować :]
szukamy też transportu na trasie Toruń -Warszawa dla Księcia! :)
-
Wojtuś czuje się dobrze usmiech2 w końcu przestał symulować icon_krzywy
To Wojtus taki aparat? :>
-
KSiążę do Warszawy, super!!! Czy to ktoś z forum? Jeśli tak, niech się przyzna! :)
Kolejny uszak - to już nie za dobra wieść, no i ta z Czarnulką - najgorzej, że królika nie da się tak szybko odchudzić. Czy otyłość u królika powoduje nieodwracalne zmiany?
-
KSiążę do Warszawy, super!!!
Toz to zrozumiale...zamek krolewski tam jest i czeka na KSIECIA :bunny:
-
Ojjj...Widzę ,że Nimek jest już na stronie adopcyjnej :) .Kochany pączuś ....Waży 2kg tyle co Milek ale on nie nadwagi .I u mniego nie ma takich "fałdków" .Musi być zatem drobnej budowy .
-
nie, nie - na str. adopcyjną wkradł się błąd :) - niestety :( Nimm waży 3,15 kg :]
a Książę fakt...jego miejsce jest na zamku :P
Soniu, Wojtuś po prostu lubi spokojne towarzystwo i jak biega, to nie symuluje :)
-
Ola a kiedy planujecie maluchy Jagody zabrać do weterynarza?
-
O boże to rzeczywiście "grubasek" .Ma do schudnięcia oj ma :) ...
-
A ja z krótkim pytaniem do Torunian/Bygdoszczan/mieszkańców okolicy tych miast.
Czy ktoś może mógłby przenocować dwie osoby i dwa króliki z soboty na niedzielę (20-21 października)?
Mam nadzieję, że Dora i Dramat będą w na tyle dobrym stanie, żeby można było je od razu zapakować i wracać do Szczecina, ale życie lubi płatać różne, niekoniecznie miłe niespodzianki :/ A na już-teraz w sobotę moze być ciężko cokolwiek znaleźć.
-
Ja mogę was goscic w Olsztynie!:)
-
KSiążę do Warszawy, super!!! Czy to ktoś z forum? Jeśli tak, niech się przyzna!
Niech sie przyzna, niech sie przyzna ;P
-
a na Atille nikt sie nie zasadza? cudna z niej królicza babcia:)
-
Atilla i Pandzia to jest mój ukochany typ króliczej urody...dziewczynki sa prześliczne
-
Mi to się bardz bardzo bardzo podoba PLAY :) Jakie ona ma cudowne to futerko. Normalnie jak by była owinięta w zorzę polarną :heart
I jeszcze chciałam się zapytać, czy można by jej zdjęcie główne http://adopcje.kroliki.net/rabbits/886#yield zmienić na to, które jest wstawione jako drugie, gdzie właśnie wygląda tak przecudnie?
:DD widzę, że już jest zmienione :DD
-
Azylowe Dziewczyny - mam pytanie
Czy Luka w azylu normalnie piła z poidełka?
Teraz ignoruje poidełko jakby go nie było. Woli miseczkę ale jak jej wstawiam do klatki to w nocy zawsze wylewa całą zawartość a potem bardzo się denerwuje. Kuweta klatki jest zbyt głęboka żeby miseczke zawiesić na szczebelkach bo wtedy nie sięga do wody.
Podsuńcie mi jakiś pomysł jak zamontowac miseczkę żeby była niewywracalna
-
Może kupić by jakąś dardzo ciężka miskę na żarełko dla psa/kota?
-
Kuweta klatki jest zbyt głęboka żeby miseczke zawiesić na szczebelkach bo wtedy nie sięga do wody.
Podsuńcie mi jakiś pomysł jak zamontowac miseczkę żeby była niewywracalna
Są takie poidła - skrzyżowanie poidełka z miseczką. Poidło nie jest zakończone na dole rurką, ale małym spodeczkiem, z którego króliś może się napić.
Ewentualnie kup miseczkę zahaczaną drutami o szczebelki klatki - niedrogie i praktyczne, miseczkę w każdej chwili można zdjąć ze stelażu i umyć.
-
Dziewczyny, czy doszło Cuni Complete?
-
Ewentualnie kup miseczkę zahaczaną drutami o szczebelki klatki - niedrogie i praktyczne, miseczkę w każdej chwili można zdjąć ze stelażu i umyć.
Mam taką zahaczaną miseczkę która była razem z transporterem ale te haczyki są za krótkie...musze poszukac takiej z długimi zaczepami...albo coś wykombinować :)
dzięki za wszystkie rady :)
-
A ja poproszę nowe foteczki uszaków :) .Zwłaszcza geparda Nimma .
-
kolejny ciężki dzień :( Czarnulka dzisiaj odeszła - trafiła do nas kilka miesięcy za późno
badania krwi pokazały tragiczny stan wątroby i nerek - wszystkie wyniki wielokrotnie podwyższone, dla przykładu mocznik ponad 10-krotnie
króliczka była jeszcze dość energiczna, niezadowolona z powodu wizyty u doc, ale jej organizm...sekcja zwłok ukazała marmurkową wątrobę - stłuszczoną wątrobę, wyniszczone nerki i mnóstwo tłuszczu - taki stan tworzy się miesiącami - niestety to są skutki katastrofalnej diety, nadwagi i braku kontroli weterynaryjnej
bardzo żałuję, że nie zdążyła nacieszyć się chociaż życiem w Azylu...chociaż, a może "aż" :(:(:( - to jest najgorsze - nie dostaliśmy czasu...
***
dzisiaj do Azylu trafił kolejny uszak - dzięki Tomkowi, który tworzył Azyl, ten zwierzak ma jeszcze szansę na normalne życie - za kilka miesięcy byłoby inaczej
króliczka trzymana w malutkiej klatce - efekt tragiczny pododermatitis na 4 łapkach (na przednich z przetokami) ze stanem ropnym
poza tym kulka kału przy odbycie
Abi
(https://lh6.googleusercontent.com/-bv1U8FwHfZ4/UIA-IRkNwQI/AAAAAAAAKA4/1FktPxhCHdo/s555/DSC09676.JPG)
niestety zdj. łapek jest bardzo niewyraźne, ale wygląda to mniej więcej tak
(https://lh4.googleusercontent.com/-AauaVSa_yUg/UIA-Xpz63QI/AAAAAAAAKBI/gZq2KfiQvDw/s555/DSC09668.JPG)
przed nami 14-dniowe leczenie antybiotykiem ogólnym + intensywnie smarowanie łap - baneocin + maść witaminowa na zmianę przez wiele tygodni
***
dzisiaj w naszym wątku miały pojawić się tylko dobre informacje i zdjęcia, które udało mi się zrobić, podczas bardzo wczesnoporannej wizyty w Azylu...
Nimm - dopóki nie zostanie wykastrowany, będzie się męczył - Nimm = "szalejące hormony" i nadwaga, która chwilowo uniemożliwia kastrację...poza tym jak widać jest przepiękny :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-krQlye1TO7o/UIA59zVqoaI/AAAAAAAAJ9Q/6sLzGeuOBmE/s555/DSC09627.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6Vbo7b8k_0E/UIA6GKiNFoI/AAAAAAAAJ9Y/yJer-W2Y3qI/s555/DSC09628.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PnKOkjpMFgc/UIA6WqQAocI/AAAAAAAAJ9w/UD9K--OFUKU/s555/DSC09632.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-B_32gpUIKcc/UIA6nHKJ9xI/AAAAAAAAJ-A/Y6794MSv-CQ/s555/DSC09635.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZfBpw7Xq5vk/UIA6wDFI0pI/AAAAAAAAJ-I/yHlTL0vF3Pg/s555/DSC09637.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lJbMpe4d9OU/UIA68gNtQnI/AAAAAAAAJ-Q/q6uqZYLzj1E/s555/DSC09639.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-R53vbiiyzGI/UIA7YbodaBI/AAAAAAAAJ-o/WpERaCfzOD4/s555/DSC09644.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5jO4q2gTEwQ/UIA8DysL-OI/AAAAAAAAJ-4/nKxl-llQnow/s555/DSC09647.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Uj4M9nvuYFg/UIA8LhOR2ZI/AAAAAAAAJ_A/g-8M1HiuFag/s555/DSC09648.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CAKLoV0hjkc/UIA8UFKm56I/AAAAAAAAJ_I/DOaSRIAlaPA/s555/DSC09651.JPG)
maluszki Jagody - doc zobaczy je w poniedziałek i określi płeć
(https://lh3.googleusercontent.com/-ly28Lxj1YC8/UIA3gMwHf7I/AAAAAAAAJ6o/Sysun2zz9yU/s555/DSC09587.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-E9_zdDq-FXE/UIA3ntQLIqI/AAAAAAAAJ6w/fZQ2n0Vq38s/s555/DSC09588.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tnAv1m4hNMA/UIA3wCUA5JI/AAAAAAAAJ64/RT1KnQfxAnQ/s555/DSC09589.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_-2tab8P_RA/UIA34CLL_TI/AAAAAAAAJ7A/f5juQZqHRvE/s555/DSC09590.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SEEt9yxnajs/UIA3_r2NVqI/AAAAAAAAJ7I/77EEu3c1ZbA/s555/DSC09591.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-S5vu66jSIAk/UIA4PRCzLAI/AAAAAAAAJ7Y/zkRZxlCRxsY/s555/DSC09593.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-a9ng2GZaRxw/UIA4Xt8ewEI/AAAAAAAAJ7g/0atHefHjvAg/s555/DSC09594.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8SLGLrGRUj0/UIA5H-7bgVI/AAAAAAAAJ8Y/kmflTfodGLE/s555/DSC09610.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-v6TBFkbR0K0/UIA5PL1W5eI/AAAAAAAAJ8g/CtBWNbaQH6I/s555/DSC09611.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Tgitx8Ls1Ls/UIA5XDymQPI/AAAAAAAAJ8o/OHddGzbFMqw/s555/DSC09615.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tFGvLi2FjNY/UIA5eiXi2jI/AAAAAAAAJ8w/hNAv4IC59IE/s555/DSC09616.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5Pg1XGmMhYI/UIA5mSbRkLI/AAAAAAAAJ84/zSuveRBuw_I/s555/DSC09617.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GQujA8ZOIOA/UIA5uX9lMEI/AAAAAAAAJ9A/W9FY1wa0_eE/s555/DSC09620.JPG)
***
(https://lh6.googleusercontent.com/--ZvV8YXoUOA/UIA0LzQHbrI/AAAAAAAAJ2Y/ft1RauALsXs/s555/DSC09523.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-B_0P2UmJVMk/UIA0Ts9Ie-I/AAAAAAAAJ2g/vEIvVyy6XBc/s555/DSC09524.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Non_14T2lFY/UIA02011FGI/AAAAAAAAJ3I/NBFHGYbGc74/s555/DSC09535.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KxXniaalJD4/UIA07G3uWfI/AAAAAAAAJ3Q/I0QnrJxt2ac/s555/DSC09538.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tLiGwWQX3Ck/UIA1C_WZSHI/AAAAAAAAJ3Y/HF4FrZ6-NrE/s555/DSC09539.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-oUF-NDhUaPA/UIA1KdK43PI/AAAAAAAAJ3o/P2tDK5CVraY/s555/DSC09543.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wpupzvnxi60/UIA1OnyDsaI/AAAAAAAAJ3w/yUCaHA0qSYM/s555/DSC09544.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mRcGQzJ3mv0/UIA1a2bxUCI/AAAAAAAAJ4A/AKCgVfkhq2Y/s555/DSC09546.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--2dm37iwM8k/UIA1rtGjkJI/AAAAAAAAJ4Y/Q2NDonzUfJE/s555/DSC09552.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vWX4t5J6wS0/UIA1-yHxGZI/AAAAAAAAJ4w/OiC6ugVR4gs/s555/DSC09558.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-67EQtzkY5Hg/UIA2GdGZ9wI/AAAAAAAAJ44/rto2i9SbAqs/s555/DSC09559.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kxZr_dKg15c/UIA2O_sgi_I/AAAAAAAAJ5A/Q9H3P7QqSJg/s555/DSC09561.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6FgQ6bnweFI/UIA2Xoa8KvI/AAAAAAAAJ5I/odHWaVSIWQw/s555/DSC09562.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HguBgB8_NcA/UIA2zVl8eWI/AAAAAAAAJ5o/OPKD3Cds6t0/s555/DSC09569.JPG)
w tej chwili mamy wyjątkowo zgodne towarzystwo :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qWclWxjdeYg/UIA25kvs1CI/AAAAAAAAJ54/c_yF_NyJ1XQ/s555/DSC09572.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nesp0bLRzLc/UIA3BEljnWI/AAAAAAAAJ6A/uaFSbRQd54o/s555/DSC09573.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9STWvPYemk0/UIA3Re1zH4I/AAAAAAAAJ6Q/-QjwmgOFjsk/s555/DSC09575.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UpFijlqpdyA/UIA3US4A7fI/AAAAAAAAJ6Y/DnmZZ30bHr0/s555/DSC09579.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IizDuVWGSw0/UIA3Yd4pKnI/AAAAAAAAJ6g/b455S6I9-Yw/s555/DSC09585.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NthRnq8Ebls/UIA4avvQNYI/AAAAAAAAJ7o/BmyUZO5w0C0/s555/DSC09595.JPG)
codziennie musimy oczyszczać jamę po oku, ale Perri jest niezwykle dzielnym uszakiem
(https://lh5.googleusercontent.com/-IhQHjo4rDrQ/UIA4w70G7hI/AAAAAAAAJ8A/6lwdFMBKxq0/s555/DSC09605.JPG)
***
prosimy o objęcie Abi :przytul
-
Ola dzięki :) Czekam w poniedziałek na informację. Peterek jak zwykle piękny :rotfl2:
-
Nimm, jak mój Stefanek <3
-
PippiLotta przepraszam, przez to wszystko zapomniałam...dziękujemy za granulat :bukiet
klaudiapiwo za zioła :bukiet
-
Bardzo mi przykro z powodu czarnulki :( .
A króliczki słodkie ♥ !
-
No mam czego chciałam .Gdy widzę Nimma to serce mi się uśmiecha i coraz więcej myślę o nim ...A gdy widzę jego sadełko to zamiast oczu mam serduszka .Mam nadzieje ,że jak nabierze formy to będę mogła dojść do swojego celu :) .Jest przcudaśny .Jak i zresztą pozostałe uszaki .
-
Mi też się bardzo podoba , zresztą ja uwielbiam baranki i takie króliki "średniej wielkości" , bo te miniaturki są cudaśne , ale takie takie małe :P .
-
Napisze tylko ze calym sercem jestem z wami. I Olsztyn was wspiera i podziwia!
-
Widać, że z Perri dużo lepiej! I jakie tam towarzystwo znalazła. Aż serce rośnie jak się na nią patrzy!
-
Bardzo mi przykro z powodu Czarnulki, tym bardziej, że była taka pełna życia - i że nie zdążyła się nim nacieszyć w przyzwoitych warunkach :( :( :(
Perri widać, że żywotna i że brak oczka jej nie przeszkadza - to z kolei takie budujące, że udało się jej pomóc!
Jagodzianki rosną jak na drożdżach - powoli zaczyna być widoczny charakterek na ich pyszczkach :)
Nimm też pełen uroku - rozkoszny ten pyszczek, ale czeka biedaka dieta.
W ogóle widok biegających po Azylu uszaków jest cudowny - Siostra Be z tą swoją ciekawską mordką i mocnym makijażem, zdaje się, że na zdjęciu jest też Pandacz ;)
Słodki Abi z pododermatitis - jak ludzie mogą do tego stopnia uszaka zaniedbać? :/ Dobrze, że w porę wyratowany :*
Dziewczyny, ciągle Was podziwiam i jestem baaardzo wdzięczna za to, co robicie - zmieniacie świat na lepsze - i to wcale nie jest wytarty slogan, tylko najszczersza prawda :*
-
Pandunia - jakie ona ma dłuugie nogi :) I te ciemne bokobrody.
No i Nimm ma tak piękne umaszczenien i pysiaczek, że nie mogę się napatrzeć. Piekny jest - nawet z nadprogramowa wagą. A jak schudnie...cudo.
Biedna Czarnulka - i znow przyczyna był brak odpowiedzialnosci i bezmyślność człowieka :( Kicaj szcześliwie za TM
-
Teraz ignoruje poidełko jakby go nie było. Woli miseczkę ale jak jej wstawiam do klatki to w nocy zawsze wylewa całą zawartość a potem bardzo się denerwuje. Kuweta klatki jest zbyt głęboka żeby miseczke zawiesić na szczebelkach bo wtedy nie sięga do wody.
Ja po moich dwóch obecnych niuniolkach i jednym poprzednim obserwuję, że rodzaj poidełka nie jest bez znaczenia. Mój pierwszy - Niuchaczek - bardzo nie lubił poidełka i wiecznie się z nim szarpał, niezależnie od tego, ile nowych mu kupiłam. Wtedy kupowałam tylko poidła fernplastu. Jak do domu przyszły te moje dwa małe aniołki, to najpierw przez jeden dzień korzystały z takiego małego poidełka, które było jako gratis do klatki: http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/wyposazenie_klatki/pojniki_miski_gryzonie/pojniki_dla_gryzoni/30839. Drugiego dnia doczepiłam im jeszcze jedno fernplastu i wyobraźcie sobie, że nie chciały w ogóle z niego pić. Dwa trzy razy liznęły (więc wiedziały, do czego to służy i jak działa) i przenosiły się do tego małego tzw. classica. Do tego stopnia nawet, że jak się woda skończyła w tym classicu, to nie piły w ogóle, póki nie dostały wody do classica. Zastanawiałam się, co to może być, i doszłam do takiego wniosku: moje króliki to straszne leniuchy :) Te poidełka mają różne zawory (choć oba kulkowe). Jedno robi (classic) full hałasu przy piciu, a drugie prawie wcale. Wydaje mi się, że z tego classica dużo szybciej płynie do ich pyszczków woda, a przy fernplascie muszą się trochę bardziej zmęczyć i dłużej nastać i nalizać. Generalnie dokupiłam jeszcze jedno classica i piją jak szalone jednocześnie :D
-
kolejny ciężki dzień mutny Czarnulka dzisiaj odeszła - trafiła do nas kilka miesięcy za późno
Kurcze :( Jestem niemało zaskoczona. Wydawało mi się, że z nią jest wszystko ok, prócz nadwagi... Ona mi Periśkę tak przypominała z kolorku. Przykro mi dziewczyny.
-
Poradziłam juz sobie ze stabilny zawieszeniem miseczki na odpwiedniej wysokości :)
Czego to człowiek nie zrobi dla swojego Uszola :) nawet inżynierem konstruktorem zostanie :)
-
Abi jest cudowną, bardzo łagodną samiczką. niestety póki co nie może nacieszyć się spacerami - dzisiaj jak bardzo bolą ją łapki, źle chodzi i dzisiaj jej wolność - chociaż z pewnością większa niż dotychczas...ograniczyła się do powierzchni koca
(https://lh4.googleusercontent.com/-IMg9uKD7G-0/UIFvQNGXNJI/AAAAAAAAKDs/H7XxE8NML94/s555/DSC09696.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Pr_CvkQnl1g/UIFvlLaBjsI/AAAAAAAAKEE/1vZJjKGV_Qo/s416/DSC09701.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TA6aiMlg8GU/UIFvsmjT69I/AAAAAAAAKEM/cikiYS2Hn8Y/s555/DSC09702.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-B2uCoUZmNNk/UIFv0PuOAQI/AAAAAAAAKEU/f8BQCps7XuQ/s555/DSC09703.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-eIyl_M6XuE0/UIFwhKcJbtI/AAAAAAAAKFE/tvuyTr9Y9ic/s555/DSC09709.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5_mp2Ssq2Tg/UIFwoNzvkCI/AAAAAAAAKFM/8TLx77H4nDs/s555/DSC09710.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Jz2991LYLQo/UIFw_yHDrbI/AAAAAAAAKFc/fBoYpZ8VhzI/s416/DSC09712.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Sop7nqIjWlQ/UIFxHyGrLWI/AAAAAAAAKFk/linIX3IiOwE/s555/DSC09714.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tgfubhlJfpI/UIFxXYPu1sI/AAAAAAAAKF0/GUFjs4Osmnk/s555/DSC09716.JPG)
jej łapki
(https://lh4.googleusercontent.com/-5trkaOv0EPM/UIFycWfmFEI/AAAAAAAAKG8/Qevx0d4tORs/s555/DSC09725.JPG)
na zdjęciu widać najnowszy prezent od cioci Soni :* nowy domek czeka na złożenie :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4KYLBCWo6zU/UIFyNJtWIZI/AAAAAAAAKGs/YquizsGp7HA/s555/DSC09723.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TTeeenwRJmw/UIFyFYv06zI/AAAAAAAAKGk/G13ZhOBbX98/s555/DSC09722.JPG)
Atilla czuje się doskonale :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ty5suj_4Mak/UIFwSVcsHzI/AAAAAAAAKE0/1X8zzTGBPgw/s555/DSC09707.JPG)
widok naszych emerytów jest niesamowicie kojący...Atilla, Książę, Nobu, Wojtuś - mają w sobie tyle życia i widać po nich, że są szczęśliwe, spokojne, bezpieczne
Książę już w poniedziałek ma szansę pojechać do nowego domu w Warszawie :)
w niedzielę Nimm pojedzie do domu tymczasowego u naszej Dobrusi, a tam czeka go dieta - punkt wyjścia
po cichu liczę też na to, że Wojtuś trafi do DT w Toruniu już niedługo...
***
w pon. pod naszą opiekę trafi kolejny uszak z Torunia, a teraz szukamy pilnie transportu dla chorego...staruszka z Poznania :( - info od naszej MartyP :przytul
Perri dzielnie znosi oczyszczanie oczodołu
***
wczoraj chciałam Wam pokazać króliki, które również przebywają w Azylu...aczkolwiek dożywotnio :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YXFlag_KEx0/UIA8i-ZpHII/AAAAAAAAJ_Y/Znj-F-UL4SM/s416/DSC09654.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DBBkc6EAyu4/UIA86CAGghI/AAAAAAAAJ_o/sXzql6NwO2A/s555/DSC09657.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-s7F4IAJSllk/UIA8rCCdfMI/AAAAAAAAJ_g/l9akBXdnfrw/s555/DSC09655.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FdpWRmrm1sU/UIA9Bjdix2I/AAAAAAAAJ_w/QqFSvHeJQ9A/s416/DSC09658.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2r_JRzHcZuc/UIA9SHDbiHI/AAAAAAAAKAA/7UgEPGgTW-o/s555/DSC09661.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5Sp8xkR8SQ4/UIA9q7be2zI/AAAAAAAAKAY/zgKLLGiY2Lw/s555/DSC09664.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6KQBFOpNCWQ/UIA9zLHfw4I/AAAAAAAAKAg/goN9tL18GOY/s555/DSC09665.JPG)
***
nie wiem czy wszyscy pamiętają jak wyglądał pewien skrajnie wychudzony Rudzielec ponad rok temu, kiedy został uratowany wraz z innym hodowlanym uszakami podczas interwencji w Mszczonowie, ale tak Ruda wygląda dzisiaj
(https://lh4.googleusercontent.com/-Qxy7sS-fmSs/UIBeE2UVEwI/AAAAAAAAKBo/9_2mleNaxC8/s555/DSC09679.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-prjtmVU_Isk/UIBeNyXFCMI/AAAAAAAAKBw/X5Dh3D5Ydmo/s555/DSC09681.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1dml70CIGS0/UIBeV8y0wMI/AAAAAAAAKB4/qkUq0bX84nc/s555/DSC09682.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vdqShitJWDQ/UIBeeKVblyI/AAAAAAAAKCA/1MsVtjvup7U/s555/DSC09683.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Liplo7mFssc/UIDSkq7dLII/AAAAAAAAKCg/Yrd4LnArvxs/s416/DSC09685.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LHpVXloVXpw/UIDSsVTF5gI/AAAAAAAAKCo/H5HeTxK_stk/s555/DSC09686.JPG)
a było tak
(http://img69.imageshack.us/img69/471/dsc04775rsz.jpg)
-
Ola!!!!!!!! Pakuj Rudą dla mnie! :P Zabieram Ci ją! :P Jaka to jest piękność.. no nie mogę :)
A mam takie pytanie - czy wszystkie hodowlane babki to takie "damy", że nie dają się przytulać? Bo moja panienka Tigga nie chce :( A Voxiu to przylepa! :)
-
Marta,nie wszystkie...moja ogromna biala Pamuk tuli sie caly czas,to ja mam juz dosc tulenia,a chlopisko Bobby wystarczy,ze spojrze na niego,czy przejde obok to tylko warczy na mnie.
-
Czyli to jednak kwestia charakterku :) Po prostu mam taką królową w domku :) Hmmm.. Albo to kwestia koloru! :hahaha Może białe tak mają (jak Twoja Pamuk i mój Voxiu) a czarnuszki są niedotykalskie? :bunny: Tylko jak tu teraz potraktować Rudą? :P
-
Kto mi wykrada Nimma :P będę męczyła o fotki przystojniaka.
-
Nimm jest naprawdę przecudny i widzę ,że mogę założyć klub wielbicielek Nimma :D ? Ja go kocham i codziennie męczę mame gadam o nim i gadam tak samo do babci i dziadka kto wie może i się uda ich przegadać?Ale pierw przede wszystkim kastracja Milka i wtedy to już będę na maksa zamyślona ...o ile mi go ktoś sprzed nosa nie zwędzi :P .
-
Ruda jest boska! przeboska!=) A jak doszło do tego, że Abi ma tak poranione łapki? Wiem, że siedziała w małej klatce, ale to jej się odparzenia porobiły? Czy podłoże miała złe? Strasznie to wygląda, ale na szczęście bidula jest teraz pod dobrą opieką:)
-
Nie wiem, czy to wina dzisiejszego stresu i okropnego dnia, czy po prostu jestem sentymentalna, ale jak zobaczyłam aktualne zdjęcia Rudej, to się upłakałam.
Co jak co, ale takie chwile, kiedy widzi się uszaka, którego wyciągało się z koszmarnych warunków, w nowym cudownym domu, z takim futrem (!) i białymi łapeczkami, rekompensują te godziny i kupę nerwów wsadzoną w pracę w spk.
Ola :heart aż ciężko uwierzyć, że udało Ci się ją wyprowadzić tak pięknie ze stanu w jakim do Ciebie trafiła
Trzymam kciuki za nóżki Abi. On normalnie jest w stanie na nich kicać, czy raczej kiepsko jej idzie?
-
Łapki Abi wyglądają katastrofalnie :(, biedna mała, kiedy będzie mogła się nacieszyć kicaniem? Mam nadzieję, że uda się jej t łapeczki podleczyć u podratować królinkę.
Seniorzy, w tym Atilla, rozczulający :* A Ruda na zdjęciu wygląda jak królowa życia - super budujące :D
-
milka37 na razie Abi bardzo kiepsko idzie, dlatego nie wyszła poza koc i tylko dreptała. póki co nawet kiedy siedzi, widać, że ma łapki w nienaturalnej pozycji i sprawiają jej ból :(
teraz musi mieć w klatce koc i podkłady, łapki smarowane kilka razy dziennie + antybiotyk ogólny. wybiegiem będzie dla niej wyspa w postaci koca w towarzystwie stonowanych emerytów ;)
annawanna, w przypadku Abi tak zaawanasowane stadium to efekt tego, że spędziła życie w małej klatce, we własnych odchodach, na fatalnym, mokrym i brudnych podłożu. najgorsze jest to, że gdyby nie przypadek i Tomek, który ją zauważył, właściciele Abi by jej nie oddali - nie leczyli jej i nie zamierzali, ale na szczęście Tomek zaproponował, że jeśli nie chcą jej leczyć, on może ją zabrać...za kilka miesięcy nie byłoby już pewnie "co zbierać" - Abi ma podobno ok 1 rok - szybko się znudziła...
powalczymy i mam nadzieję, że będzie jeszcze skakać jak koza...a raczej królik ;)
Rudzielec jest Królową, oj jest...z zachowania również :P
-
Ruda przeeeurocza i to błyszczace futerko. Abi łapki wygląd fatalny ale napewno będzie dobrze.
-
aaaaaaaa Ola wykradne Ci kiedys Rudą!!! kocham tego pluszaka!!!
-
A ja też mam kilka fotek :D
Zacznę od podziękowań za wspaniałą paczkę z pysznymi suszkami i smakołykami, dwiema wielkimi pakami siana i z nowiutkim transporterkiem :hura: Bogusiu - opiekunko Grety i Julka znanego jako Puchatek :D - dziękujemy :przytul :przytul :przytul
(https://lh6.googleusercontent.com/-2AdA_qLR5BY/UIGiJCzg1wI/AAAAAAAAAaI/re0OYn4STis/s640/DSC00906.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FkMUjPkzPnI/UIGh_AcFFoI/AAAAAAAAAaA/mmnreesvK1s/s640/DSC00899.JPG)
Następnie Azylowa Boni pozdrawia z nowego domu :) :
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZIbOK09buaE/UIGkebOs2yI/AAAAAAAAAaU/Z8rLxqiJXRY/s640/Boni%2520odpoczywa.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LoqRKPNz6yw/UIGlUMsRUwI/AAAAAAAAAak/AtcQP7xXu8I/s640/B%252BJ%253DWielka%2520Mi%25C5%2582o%25C5%259B%25C4%2587.JPG)
I na deser Fly podczas kolejnej próby sprawdzenia jak sobie radzi poza klatką - i o ile w zasięgu ma pietruszkę :P to radzi sobie nieźle ;-)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xfg4XnoU2lc/UIBZZBVWBLI/AAAAAAAAAZI/v3tW8TDejSM/s640/DSC00886.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kLV4QJatCMA/UIBaHCntFXI/AAAAAAAAAZg/UPn-u_oSuSI/s640/DSC00873.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_HOR2DLaayE/UIBZgHBjwgI/AAAAAAAAAZQ/IBR5J7U1Hxc/s640/DSC00875.JPG)
Na chwilkę się nawet położyła :) :
(https://lh4.googleusercontent.com/-B-BBB4RyrUo/UIBY1dFeSfI/AAAAAAAAAZA/h9E2A-YUeHU/s640/DSC00891.JPG)
Ale ta mina mnie po prostu rozbroiła :P :P :P :
(https://lh6.googleusercontent.com/-rOIaoCy7jcA/UIBXz_hmR-I/AAAAAAAAAYw/ZBwCFykmfLA/s640/DSC00869.JPG)
Pozdrawiamy :)
-
Piszczeć z rozkoszy się nie da, jak człowiek widzi Fly - co za wspaniała króliczynka! No i serce rośnie widząc baraniczkę Boni rozwaloną błogo w stałym domku :*
Ależ się dziś uszaki obłowiły w smakołyki :D - będzie na co polować podczas azylowych przebieżek :P
-
a Madzia ostatnia mina spowodowala u mnie takie salwy smiechu ze poprawilyscie mi razem z kudlata humor tego wieczoru- rozkoszna jest- jak ktos mogl ja skrzywdzic to sie w glowie nie miesci
-
ostatnie foto Fly :bunny: :bunny: :brawo: :brawo:
śliczna panienka :roza:
-
Fly po prostu...no brak słów :rotfl2: Świetna z niej modelka ;)
-
Haha! Ostatnie foto jest cuuuuudne ! :* .
-
Fly to puchata kulkowata debeściara mała :dookola:
-
O boże ostatnie zdjęce jest super i takie śmieszne , słodkie :) .
-
Hehehe, normalnie nie wierze w to co widzę. Fly jest the best! Zrobiła takie łłłłłłooooooooo!
-
Słuchajcie, zawołałam dziś Kubę, żeby obejrzał zdjęcia Fly i on jej nie poznał!! :) To świadczy tylko o tym, jak dobrze malutka teraz wygląda :) :*
-
moze i Abi z tymi lapkami idzie tak sobie ale wierzcie lub nie ale jestescie juz niemal w połowie drogi, bo teraz tylko rana sie musi zasklepic czy ziarninowac
ajwazniejsze iz chyba nie ma ropy, brzegi ran sa czyste i regularne, otoczenie jest zaróżowione a nie czerwone, skóra nie jest mocna nabrzmiala, i nie pęka wokół rany, tak jakby opuchlizna juz powoli schodzila
juz nieraz widzialem gorszy stan i to tego co u Was na foto bylo jeszcze daleko....i nie trzeba ran w srodku czyscic i zmiartwialych mialych glutow z ran wyciagac ..... widze ze jest duza szansa na zagojenie i tego i Wam i krolikowi zycze, a jak boli to moze jakas gruba gabke pod spód polozyc ?!
-
andy ja również widziałam gorszy stan - np. u Petunii, gdzie zaatakowane były kości...a u Abi stan ropny jak ocenił doc, już był, a opuchlizna jest i póki co nie schodzi, bo król jest z nami od 2 dni, a w to, że da radę, zdecydowanie wierzę
-
A ja mam pytanie - czy puciom smakują chrupeczki od cioci Miki?
-
No mam nadzieję , że Nimm do nas w niedziele dotrze: ) Będzie w dobrych rękach:) Mam nadzieję że ładnie się zsocjalizuje:)
trzymam za wszystko kciuki!
-
dobrusia u Ciebie wszystkie się socjalizują i zmieniają nie od poznania- wystarczy wspomnieć rzekomo niereformowalną Omegę
-
Udało się przejść pierwszy etap weryfikacji i zgłoszenie Oli do Zwykłego Bohatera zostało przyjęte http://www.zwyklybohater.pl/pierwszy-w-polsce-azyl-dla-krolikow-bohaterska-inicjatywa-oli-z-torunia :bunny:
Zobaczymy czy Jury stanie na wysokości zadania i pozwoli przejść dalej :D
-
Pozostało tylko słusznie pogratulować .I trzymać kciuki :) . Całe moje zoo trzyma kciuki :D .
-
Życzę powodzenia ;-)
-
My z Florem też trzymamy kciuki! Musi się udać :DD
-
Można tam jakoś głosować? Czy póki co trzeba czekać na dalszy etap?? :)
Ale super! Cieszę się baaardzo! :)
-
a kiedy bedzie wiadomo jaka decyzje podejmie Jury? ale sie cieeesze :D
EDIT: juz wiem :)
"Spośród nadesłanych zgłoszeń specjalnie powołane jury wybierze 9 historii. Ich lista zostanie ogłoszona
w jednym z odcinków programu Dzień Dobry TVN 12.11.2012 r. oraz zamieszczona na stronie akcji."
-
No to trzymamy kciuki, łapki i uszka za powodzenie ;)
No i oczywiście przesyłamy uściski i miziaki dla Azylowców ;)
-
Również mocno trzymam kciuki,a Stefek łapki aby Ola przeszła dalej.
-
Głosować będzie można jak uda się przejść dalej - tutaj są dokładnie opisane zasady http://www.zwyklybohater.pl/zasady :balet: Ja Olę zgłosiłam do kategorii inicjatywa :)
-
Wiecie że o tym samym pomyślałam ? Wykonujecie tyle dobrego :heart dla tych zwierząt :* Dobrze że ktoś zgłosił już Olę :icon_biggrin
-
Świetnie!!!! oby jury miało trochę oleju w głowach!
-
to trzymamy kciukasy a potem glosujemy:)
-
No i się popłakałam, jak ten opis Oli przeczytałam. Trzymam mocno kciuki za Ciebie Olu - DZIELNA KOBIETO! :) Dla mnie to, co Wy dziewczyny w azylu robicie, to jest po prostu MEGA! Jestem taka szczęśliwa, że Was znalazłam i że mogę być trochę tego częścią! :DD
-
Bardzo się cieszę, że Ola znalazła się w tym konkursie! Jest szansa, że duużo więcej ludzi usłyszy o Azylu, SPK i w ogóle o problemie, jakim jest złe traktowanie i porzucanie uszatków. Może masowa znieczulica się zmniejszy choć trochę.
Jak się patrzy na te wszystkie szczęśliwie odratowane królicze pyszczki (jak choćby ostatnio na Fly i jej absolutnie odjazdowe miny :)), to naprawdę się ciepło robi na serduchu, że dostały szansę. Nie od losu. Od dziewczyn z Azylu. :brawo:
-
Trzymamy kciuki za Olę,super pomysł ,trzeba nagłaśniać gdzie sie tylko da !!! :doping:jak narazie niezbyt dużo osób wie o Azylu i trzeba to zmienić !!! Powodzenia!!! :bunny:
-
nie wiem jakich użyć słów, aby opisać całą sytuację ze zwykłym bohaterem...bardzo dziwne uczucie ;)
nie wiedziałam, kiedy dowiedziałam się o tym, że zostałam zgłoszona, a tym bardziej kiedy wczoraj zobaczyłam wpis Magdy :przytul
Azyl dla Królików w Toruniu powstał dzięki zaangażowaniu tak wielu osób - nie mówię tylko o pracy fizycznej, o wsparciu finansowym, ale o tysiącach drobiazgów - słów, sygnałów od osób nam bliskich i nieznanych, dzięki którym czułyśmy wsparcie psychiczne, które było nam tak bardzo potrzebne
moja przygoda z królikami zaczęła się, kiedy kilka lat temu szukałam domu dla Kubusia - królika ze sklepu zoologicznego, który przez przypadek zamieszkał w moim domu. zgłosiłam go do adopcji za pośrednictwem Stowarzyszenia i tak poznałam Magdę...a to był początek wszystkiego :)
nie jest tajemnicą, że budowa Azylu dla tych uszatych stworzeń, które tak kochamy, była realizacją marzeń moich i Magdy, a jak się okazało...myślę, że mogę tak powiedzieć - wielu osób...
podczas remontu Azylu, nie raz słyszałam, że muszę się zatrzymać, czasami fizycznie i psychicznie wszystko wymykało się spod kontroli - zdarzało się, że słyszałyśmy, że Toruń dba wyłącznie o własny interes (dlatego też przyjmuje do Azylu króliki z całego kraju...), a my błyszczymy...miałyśmy czuć się winne nawet temu, że nasi uszaci podopieczni mają wirtualnych opiekunów...miałyśmy się poddać, ale stałyśmy się silniejsze...
wiem, że to o czym piszę, nie mieści się w pewnej konwencji, ale Azyl jest prawdziwy, my też...Azyl to mnóstwo różnych emocji, które chociaż częściowo chcemy z Wami dzielić, bo dzięki temu możemy naprawdę tworzyć coś wspólnego - naszego...;)
ja w akcji zwykły bohater to my...wszyscy, dla których Azyl jest miejscem ważnym i wyjątkowym...cieszę się, że dzięki tej akcji, jeszcze więcej osób usłyszy o tym, że o króliki trzeba walczyć...:):):) wszystko przed nami i dla tych uszatych stworzeń trzeba zrobić jeszcze więcej, znacznie więcej :)
Azyl to nie 4 ściany, tylko my - tj. króliki :D oczywiście obowiązkowo w naszym ulubionych odcieniach zieleni ;)
dziękuję za wszystko - dziękujemy :bukiet
***
Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć: 'Jestem w więzieniu w Meksyku', a on na to odpowie: 'Nic się nie martw, zaraz tam będę'.
gdyby nie taka przyjaźń, Azyl nigdy by nie powstał...nie z moim udziałem
kiedy ktoś przeżywając największy koszmar w swoim życiu, odpisuje na nocne mms-y ze zdjęciami zamontowanego parapetu i gładkiego sufitu, nie można się poddać...i dlatego Azyl musiał powstać tak szybko, dlatego remont nie mógł czekać
***
wracając do rzeczywistości, żeby nie było tak melancholijnie :P
Nimm jest już u Dobrusi w Olsztynie :przytul
jutro do nowego domu jedzie Mały Książę :D
możliwe, że również Wojtuś opuści Azyl i zaszczyci swoją obecnością DT w Toruniu :D
***
dla równowagi jutro do Azylu trafi kolejny uszak - nie możemy zejść poniżej stanu 26 królików :]
***
sesja zdjęciowa wkrótce :)
***
Magda się nie pochwaliła, ale w środę w Azylu ma spotkanie z grupą młodzieży z toruńskiego Młodzieżowego Domu Kultury :D
-
wkrótce tzn kiedy? dzis:)? no co...zostaliśmy trochę rozpuszczeni i ciężko pogodzić sie z dniem bez pikczersów:)- beda protesty jak nic:)
-
Protestuje :P
-
postaram się narzucić tempo w kwestii zdjęć :P obiecuję :)
mam już kilka nowych zdjęć Nobu - Nobisława Pierwszego Cudownego :P
-
ja w akcji zwykły bohater to my...wszyscy, dla których Azyl jest miejscem ważnym i wyjątkowym...cieszę się, że dzięki tej akcji, jeszcze więcej osób usłyszy o tym, że o króliki trzeba walczyć... wszystko przed nami i dla tych uszatych stworzeń trzeba zrobić jeszcze więcej, znacznie więcej
o to właśnie chodzi - żeby jak najwięcej osób dowiedziało się o tej unikatowej inicjatywie i o WAS - wszystkich! A przy okazji o wszystkich wolontariuszach i grupach adopcyjnych w Polsce - im więcej się naokoło tego będzie działo, tym lepiej.
Sercem i wszystkimi kciukami jesteśmy za Tobą, Olu.
Bardzo się cieszę, że Mały Książę trafi do DS :D - na stare lata szykuje mu się prawdziwy dom - jak fajnie!!! Może osoba, która go adoptuje, założy potem dla niego wątek?
No i Nimm pojechał do Dobrusi - jak miło :*
-
no jak będzie mistrz Yoda to już przebieram przeszczepami nie mogąc się doczekać:)
-
mam już kilka nowych zdjęć Nobu - Nobisława Pierwszego Cudownego jezyk1
Prezydenta Nobu :P
-
aby umilić czas oczekiwania na sesję zdjęciową z Azylu - Nobu :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dV_jo9JWb48/UIRkmNpCgDI/AAAAAAAAKHw/Ca38S2oY11A/s416/DSC09743.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SuTf96oLuio/UIRkDPOqFkI/AAAAAAAAKHQ/xQfIafLpD0k/s555/DSC09728.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HfZIabFfL8M/UIRlStMZJsI/AAAAAAAAKIY/S7JYi-dP7qA/s416/DSC09749.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fOlOLR1taoM/UIRlcWTXAtI/AAAAAAAAKIc/q956MGAvju4/s416/DSC09750.JPG)
coraz bardziej upodabnia się do mojego Rusłana ;)
-
Uwielbiam te jego maleńkie uszka :)
-
aaaaaa cudowny zwierz:)!!!!!
-
Nobu jest piękny :) Trzymam kciuki Ola :D
-
No pewnie, że Nobu króluje! Ależ on słodki, burmuszek małouszny :*
-
Mój Prezydent - innego nie uznaję !!!! Nobu Nobu Nobu Nobu Nobu Nobu Nobu :pokoj: :pokoj: :pokoj:
-
Ola_19 jesli dowiem sie ze przeszłas dalej w komkursie napewno uzbieram jakies 20-30 osób które zagłosuja na Ciebie. Trzymam kciuki ja i moje uszaki.
-
wszyscy trzymają kciuki!:)
Nimm jest narazie spokojny i ciężko go zmotywować do wyjścia z klatki. Ale staramy sie
-
Nimm - IN LOVE
-
(https://lh4.googleusercontent.com/-fOlOLR1taoM/UIRlcWTXAtI/AAAAAAAAKIc/q956MGAvju4/s416/DSC09750.JPG)
Kocham nobusiowe puchate łapeczki
-
Aga łapeczkofilie się leczy, kochamy cie:)
-
Aga łapeczkofilie się leczy
a po co ? ;)
-
no coś trzeba leczyc podobno ale w sumie..między nami wariatami jest ciekawiej
a więc
jestem Marta, zdarza mi sie spać w łóżku z wrednym uszatym puchaczem, któremu regularnie usługuje:)
-
estem Marta, zdarza mi sie spać w łóżku z wrednym uszatym puchaczem, któremu regularnie usługuje:)
cześć Marta, nie oceniamy Cię
-
Jestem Solvieg/Marta (jak kto woli) i dostaję spazmów i niepochamowany wybuch pisków na widok króliczych: nosków, stupek, ogonków, ząbków, uszek, brzuszków, oczków... ech :zakochany:
-
jestem Agunia i ............uwielbiam królicze nogi :oh:
-
jestem Agunia i ............uwielbiam królicze nogi
zdrajczyni! klub łapeczkofili miał być anonimowy :/
-
I tak już wszyscy wiedzą....nie da się nie zauważyć :diabelek
-
A ja najbardziej kocham krolisiowe przepiekne bobeczki :jezyczek: i az skacze z radosci jak moje skarbenki nabobcza :hura: :hura: :hura: :bunny:
-
A ja najbardziej kocham krolisiowe przepiekne bobeczki jezyk i az skacze z radosci jak moje skarbenki nabobcza hura hura hura bunny
:rotfl2 :DD :rotfl2 :DD :rotfl2 :DD :rotfl2 :DD
-
A ja najbardziej kocham krolisiowe przepiekne bobeczki
Soniu!!! My tu banalnie, łapki, mordki, uszka, brzuszki, a Ty pojechałaś "hardziorem" szacun !!
-
sonia ty hardcorze:) hihi szacun się nalezy aż się zapowietrzyłam i nie mam czym tego przebić:)
-
Soniu, to zapraszam serdecznie do nas! :) Bo u nas nikt się nie kwapi do ciągłych bobkozbiorów, a męska część gównaterii udaje że nie pamięta do czego jest juweta ;P
Nobu :zakochany: ja go uwielbiam całego.
-
oj dziewczyny :przytul trudno nie ześwirować na ich punkcie :P tzn. królików rzecz jasna i prawie wszystkiego co z nimi związane :P
zgodnie z obietnicą sesja - KRÓLIKI :) :) :)
Abi na swoim kocyku :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KVbtmIaYO40/UIVnEAzAAVI/AAAAAAAAKMI/NrIFLZJ_y9E/s555/DSC09792.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uXTUYC8OQXs/UIVkpyuoEZI/AAAAAAAAKJA/HEErqc5z7gE/s555/DSC09757.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fmwTH2aD1Nc/UIVnLYTwggI/AAAAAAAAKMQ/ltdsIc0Iv9w/s555/DSC09793.JPG)
z Atillą
(https://lh6.googleusercontent.com/-3TfJLXHNEzY/UIVkxqYz6qI/AAAAAAAAKJI/FMveFg9S8Rc/s555/DSC09758.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jCeaJnZDus4/UIVlwX8q_OI/AAAAAAAAKKY/t1HTPl5am3w/s555/DSC09770.JPG)
Sister Be już w pełni sił po sterylizacji :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Df_NLSUttus/UIVk4_1yfbI/AAAAAAAAKJQ/wszQJbJW-KY/s555/DSC09759.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-N7gC1yasrVM/UIVk85Yik2I/AAAAAAAAKJY/rwotu2hG1D4/s555/DSC09760.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-l3tBdhfw6jA/UIVmwGPwQ4I/AAAAAAAAKLw/MA9HiiNiFT4/s555/DSC09785.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kvt_TdwRWdo/UIVm3qidpyI/AAAAAAAAKL4/LIQXKPVkXq0/s555/DSC09786.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9baVkO-zPic/UIVm711hhNI/AAAAAAAAKMA/nQR9_mULZEY/s555/DSC09790.JPG)
Wojtuś z Abi - Wojtuś dzisiaj opuścił Azyl :) oby tylko kot - mieszkaniec DT - zaakceptował Wojtusia - podobno wszystkiego się biedak boi ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mRvy7YSusZc/UIVlVsHJwcI/AAAAAAAAKJ4/v2Gy5aeJ2es/s555/DSC09764.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pV4sj0vN_88/UIVlcvxZJZI/AAAAAAAAKKA/Ua-7X_GiBrA/s555/DSC09765.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-C-QOe21u0sA/UIVloN2n5HI/AAAAAAAAKKQ/NAr-BSd7Amc/s555/DSC09769.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uwLFSzHBlag/UIVmRoxQf5I/AAAAAAAAKLA/Wqo33LJL0VM/s555/DSC09777.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xmvYSwVD41o/UIVpCgsGYaI/AAAAAAAAKPA/rZYofIrJ3P4/s555/DSC09825.JPG)
różności :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-i4Haqckg7mQ/UIVl8N7aTdI/AAAAAAAAKKo/di0srvfZNp8/s555/DSC09773.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Eaim4alo2Zs/UIVmAwfME6I/AAAAAAAAKKw/ELCS7wsAE-c/s555/DSC09774.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bdUWO0J7Uns/UIVmI8681HI/AAAAAAAAKK4/megcjd9hp0Q/s555/DSC09776.JPG)
Avon :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZYz7cBnjOgk/UIVmZASvBSI/AAAAAAAAKLI/2KAliTk9qQs/s555/DSC09778.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OLw5HfcCHyw/UIVp4NEs5GI/AAAAAAAAKQI/b9kMrkcwVxs/s556/DSC09838.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CvI1OtKenLw/UIVqG0RpGFI/AAAAAAAAKQo/lUZqaY5Pdow/s416/DSC09844.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xP502xWul9g/UIVqK0L0SII/AAAAAAAAKQw/6PNFyw4hIQo/s416/DSC09845.JPG)
i fragment niezidentyfikowanego ucha ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cVzalhZ5IWU/UIVn_nj3RrI/AAAAAAAAKNo/116UuWo7oiY/s555/DSC09810.JPG)
Play ma tak piękną sierść :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xvHn2C6zfTk/UIVmo69RdDI/AAAAAAAAKLg/T25Gx4vhnHI/s555/DSC09782.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Cs32jTyOx1I/UIVn4VoxcjI/AAAAAAAAKNY/Mx5Ry9umIcg/s555/DSC09807.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NjIHpRTxSk0/UIVn8T6jhZI/AAAAAAAAKNg/cYJ-k7xUS3A/s555/DSC09808.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QlS1LIKkAac/UIVoGy_RYOI/AAAAAAAAKNw/gDwbx9WJtlo/s416/DSC09812.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QoZ8Lyev9s8/UIVp_gWBmqI/AAAAAAAAKQY/yF9jR4tY-gM/s555/DSC09841.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-haxzXGjsLmc/UIVoRZpEAyI/AAAAAAAAKOA/jpr1jQhZ020/s415/DSC09814.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GOvDULy5xgs/UIVoVnIdlVI/AAAAAAAAKOI/4GGgM4Imhmw/s555/DSC09815.JPG)
różności :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-s1CijQ-K1GU/UIVmtJK5O8I/AAAAAAAAKLo/JhmIwxbxZ_o/s555/DSC09784.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-v7V_hHOIkbg/UIVnSfUquuI/AAAAAAAAKMg/6i6Wse33t0I/s555/DSC09796.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5UTLhxdQGMY/UIVnVcTrRKI/AAAAAAAAKMo/HAb3_CgB6A4/s555/DSC09797.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LMjBEAmhl98/UIVnkgJ5BUI/AAAAAAAAKM4/fH7OHbDwlpk/s555/DSC09800.JPG)
Kajko :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-RL_iAR9bH9M/UIVnsiBuq_I/AAAAAAAAKNA/Oa_zULL33Hk/s555/DSC09802.JPG)
Wojtuś :)
(https://lh6.googleusercontent.com/--VAS95xiEQY/UIVnvKHYquI/AAAAAAAAKNI/UMjktCrsEYo/s415/DSC09804.JPG)
Atilla :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-z7vRBm08zog/UIVn0FWbKJI/AAAAAAAAKNQ/0jkwT1cW_AI/s555/DSC09805.JPG)
Panda i jej bezcenne pozy :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-l_PLdqpOELQ/UIVpZkOYz5I/AAAAAAAAKPg/25E8BKm158A/s555/DSC09831.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XePnvcC6Hdo/UIVoZYcdB7I/AAAAAAAAKOQ/MXmbYcIAGMo/s555/DSC09816.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DpnT3O7QgJk/UIVpppNZc8I/AAAAAAAAKPw/-ZvE8lN-JTs/s555/DSC09833.JPG)
Varius chyba szepcze jej do ucha ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-T4lRuk_OFeQ/UIVo0vXR4xI/AAAAAAAAKOw/vqWpX7LFfxY/s555/DSC09822.JPG)
ooo Variusie mowa :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rKyfo7oIQ8M/UIVo7SrDYxI/AAAAAAAAKO4/9r8mTNEupUU/s555/DSC09823.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9wcKF29rKS8/UIVqDTPRmnI/AAAAAAAAKQg/8K92EOaXKLo/s555/DSC09843.JPG)
Mały Książę opuścił Azyl i jest w drodze do nowego domu :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MN5FECGh0xU/UIVpGeHO6nI/AAAAAAAAKPI/F1j-axyBvqM/s555/DSC09827.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1uNPKvXRTPQ/UIVptlzt6zI/AAAAAAAAKP4/KDjXAXkhGCE/s555/DSC09835.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KYAK5LpLvdQ/UIVp70N4wEI/AAAAAAAAKQQ/EqvZRqU6sLs/s555/DSC09839.JPG)
Szafirek bardzo wyrósł :) robił dzisiaj nawet piruety w powietrzu :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-I7ihReYzYqU/UIVqbejYq5I/AAAAAAAAKRI/cKsolvFQ7LQ/s555/DSC09851.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rStr4fTUWxM/UIVqj8I3JgI/AAAAAAAAKRQ/i1pp8x9vnN0/s555/DSC09853.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IFx2S_Z6gAU/UIVqsPqqWLI/AAAAAAAAKRY/-HddH22NhZ0/s555/DSC09854.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NjBXymbkTpg/UIVqwSuy7BI/AAAAAAAAKRg/IgOBuGPznno/s555/DSC09855.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wp6nknKn0fY/UIVqz2M84EI/AAAAAAAAKRo/1qynO2OWqtA/s555/DSC09857.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-frwnyXCb230/UIVroaA0IzI/AAAAAAAAKSo/QTlBadsBap4/s555/DSC09881.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JBFL9r22Ul0/UIVrwN0JzSI/AAAAAAAAKSw/_wegHbRIvDk/s555/DSC09882.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_PXQHSSKSCc/UIVsDck8KWI/AAAAAAAAKTI/6dp2JtnUP4I/s555/DSC09885.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OPqzNpiMAI4/UIVsHlEHixI/AAAAAAAAKTQ/m8mZnWY1pgI/s555/DSC09889.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-umSorLW5OD4/UIVsPBqxufI/AAAAAAAAKTY/asELdGAxb1I/s555/DSC09891.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-htJ8RZam81Y/UIVsdQUcsaI/AAAAAAAAKTo/PXOv_HPESmw/s555/DSC09894.JPG)
***
dzisiaj do Azylu trafiła piękna samiczka Koko - jej dotychczasowi właściciele nie mogli się nią dłużej zajmować
(https://lh3.googleusercontent.com/-zdcv-teLwqU/UIVrFJRzqJI/AAAAAAAAKSA/rsS0Xy3lAbI/s567/DSC09863.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-U3adq2du-7s/UIVrM-uIAuI/AAAAAAAAKSI/Ds8zv8QJXIQ/s567/DSC09864.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5qGLDRvpSog/UIVrT4MNVbI/AAAAAAAAKSQ/WcEXrK_2lDs/s567/DSC09869.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ttiDd-tAkpA/UIVrb6iQTDI/AAAAAAAAKSY/Fa9A6O_KKts/s567/DSC09873.JPG)
Koko i Pistacja są teraz u doc - czekam na wiadomości :)
-
A maluchy? Też miały iść do doc na "określenie płci" :P
-
Po prostu raj!
Pozwólcie mi zamieszkać z Azylu :blaga:
Mogę spać gdzieś w kąciku i usługiwać królikom :niegrzeczny :mhihi
-
Suzy maluszki powędrują jutro, bo dzisiaj oddaliśmy nasz termin zabiegowy dla kota :) a Pistacja (ze względu na katar) i Koko (trafiła do nas rano i ma bardzo nieładny kał) były pilne, ale jutro na 100% określimy płeć :przytul ... 19.10. skończyły 8 tygodni i czas na nie :)
-
A ja kocham puchate omyczki :)
-
nadal uwazam ze szafirek jest boski!!!
ps Atila wie gdzie się usadowic przy konsumpcji siana:)
-
Aaaa...nie wytrzymam!To czekam :P. Chce już mieć tego wariata u siebie :P Najlepiej dwa :)
-
Kochane słodziaki ! Ja się chyba przeprowadzam do Torunia i nie opędzicie się ode mnie !! ;)
-
Króliki! Pilnować stópek skoro Aguleks sie wybiera :P
-
Co tam Kopernik,co tam piękna starówka... najlepsza reklama Torunia są Króliśki
-
W Toruniu Kopernik się w grobie przewraca , bo jego wielkie odkrycie zostało już dawno obalone ,że świat nie obraca się w około słońca , lecz ............ w około Królików , łapeczek , omyczków , włochatych dupek i ich nesquików :bunny:
-
a ja uważam, że on jest piękny :D
książęcy kuperek :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-v-hfwQqr_ek/UHxWBEDYVQI/AAAAAAAAJns/etkof_7BgCI/s567/DSC09313.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--4XfB--8dbc/UHxWWNXCNII/AAAAAAAAJoE/EReBzvCVd48/s567/DSC09323.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kGKAuE2PzGQ/UHxW3i_KX8I/AAAAAAAAJos/l6EZeKb94xg/s567/DSC09332.JPG)
a do Torunia zapraszamy! :):):)
kasiagio masz rację :D w końcu ktoś to powiedział głośno :P
-
Oda Do Dupki:
O piękna Dupko
Gdybym ja cię miał
To bym cię ciągle głaskał i miział.
-
W Toruniu Kopernik się w grobie przewraca , bo jego wielkie odkrycie zostało już dawno obalone ,że świat nie obraca się w około słońca , lecz ............ w około Królików , łapeczek , omyczków , włochatych dupek i ich nesquików
no własnie! jeszcze ten tytuł bloga " toruńskie króliki" - genialny!!
a ja uważam, że on jest piękny
książęcy kuperek
On JEST piękny! Moja książęca dupka pojechała do Warszawy - oby mu tam było jak najlepiej :* :*
Oda Do Dupki:
O piękna Dupko
Gdybym ja cię miał
To bym cię ciągle głaskał i miział.
to jakieś niecenzuralne dzieło Jana z Czarnolasu czy Solvieg z Ustki? :D
-
Oda Do Dupki:
O piękna Dupko
Gdybym ja cię miał
To bym cię ciągle głaskał i miział.
upłakałam się :)
-
moja to osoba popełniła :icon_redface
-
Oda Do Dupki:
O piękna Dupko
Gdybym ja cię miał
To bym cię ciągle głaskał i miział.
przepiękny króliczy erotyk!!!
-
Elżbieta, ten erotyk jest UNIWERSALNY! Na tym polega geniusz autorki...
-
takie cuś jeszcze dorzuce co znalazlam:)..i wprowadziłam pewne poprawki:)
Marzeniem wielkim królika
Jest samolot i szybka bryka
Willa z pięknym widokiem na pole
I Swieże sianko w obszernej stodole
Wciaż go łapią, tulą i glaszczą
A on chciałby z królicza niewiastą
Spedzić urlop na Bahama
Spać i wcinać coś od rana
Siedzi w klatce krolik nieboże
Myśli sobie: „Ja sie rozmnożę
Opanuje wtedy pół świata
I to bedzie moja zapłata
Zobaczycie jeszcze ludkowie
Co to krolik i co ma w głowie
Po co ostre kły i siekacze
No i czemu tak dobrze skaczę
Przyjdzie dzień aczkolwiek niedługo
Gdy rozliczę się z waszą zaslugą
I nadejdzie wielka odmiana
W klatce czlowiek, a królik za pana
-
marta, chyba wszystkich wmurowało, bo to nie dość, że dzieło, to jeszcze z morałem! tyś autorką?
-
W klatce czlowiek, a królik za pana
Ejże ! u mnie tak jest już teraz ! hehe
-
nie, jam korektorem:)wprowadzilam troche poprawek bo sie nie rymowalo, i pare glupot bylo to zmienilam na inne slowa:)
-
Ja tu czytam erotyki i poezyję inszą cichrając się z uciechy a mój królasek w tym czasie wpierdzielił mi suwak przy bluzie. Już mi nie jest do śmichu. :/
-
łacze się w bólu i cierpieniu hehehe- mi zrobiono w tym czasie dziurę w skarpecie
-
Jest ZEMSTA NIE KONIECZNIE BIAŁEGO KRÓLIKA!!!!
-
i niekoniecznie w jednym bucie:)
-
I nadejdzie wielka odmiana
W klatce czlowiek, a królik za pana
:wow :wow moze doczekamy tych czasow :DD
-
Padłam :lol
Ola!! Jest foch i obraza! :P Gdzie Lora dla mnie?! :P
A tak poważnie, to już się nie mogę doczekać :bunny:
-
oj Marta :P bo ja nie nadążam :P każdy tylko chce zdjęć i zdjęć i zdjęć :D
ale jeszcze w tym tyg. to odpracuję :) obiecuję :)
Pistacja ma lekko przerośnięte zęby i lekko zaczerwienioną błonę śluzową w nosie - antybiotyk + lydium
u Koko brak bobków i łzawienie oka - prawdopodobnie przerost zęba trzonowego - do korekty przy sterylizacji
-
Ola wiesz może czy Jagodzianki będzie można odebrać już w ten weekend? :icon_mrgreen Muszę już wszystko zaplanować, a Magda coś nie odpisuje.
-
A co z Perri? Jak jej zdrowie? Czy będzie na jakichś zdjęciach? Pozdrawiam!
-
Perri ma codziennie oczyszczany i przemywany oczodół - musi mieć otwartą ranę, to jeszcze potrwa jakiś czas, ale Perri czuje się bardzo dobrze i na pewno pojawi się na zdjęciach w następnej transzy :)
Suzy, o to, czy Magda odpisze, nie musisz się martwić :) myślę, że już w następny weekend dzieciaki mogą wyruszyć do nowych domów ;)
-
No wiem,ale niecierpliwa jestem :P Następny czyli 27-28 czy 3-4? Dobra koniec pytań na dziś :diabelek
-
ten najbliższy weekend :) 27-28 :)
-
A dziękuje. Bardzo Nam pasuje to wpadniemy i ukradniemy Wam Oliverka :pokoj:
-
Hehe musicie wyznaczyć nadwornego fotografa co by zaspokoił nasze żądze :P :P
-
Jeden fotograf nie wystarczy :P Chyba,że po jednym dla każdego królika :diabelek
-
Każdy królik
jest jaroszem-
je kapustę,
marchew,
groszek.
Chcesz być zdrowy?
Też tak rób
i jarzynki co dzień:
CHRUP! CHRUP!
CHRRUP!
-
Dosyć ,że dobre dziewczyny to jeszcze jakie zdolne :lol Szafirek jest cudowny :zakochany:
-
a co u Yogiego :hmmm ;-)
-
Przyłąączam sie do pytnia o Yogiego
-
Yogi w czwartek ma wizytę u doc - zobaczymy co z korektą zębów. dam znać ;) zdj. już zamawiałam ostatnio i postaram się je wrzucić niedługo :)
-
Każdy królik
jest jaroszem-
je kapustę,
marchew,
groszek.
Chcesz być zdrowy?
Też tak rób
i jarzynki co dzień:
CHRUP! CHRUP!
CHRRUP!
dla mnie bomba ..... gratuluje !!
-
Dziewczyny jestem zmartwiona dziwnym zachowaniem Maciejki. Przyszłam z pracy do domu ,a ona chowa się po kątach i fucha . Syn mówi ,że na niego tak samo reagowała. Nie wiem o co jej chodzi. Jakie mogą być powody ? Obraziła się ?? :zab:
-
Dziewczyny jestem zmartwiona dziwnym zachowaniem Maciejki. Przyszłam z pracy do domu ,a ona chowa się po kątach i fucha . Syn mówi ,że na niego tak samo reagowała. Nie wiem o co jej chodzi. Jakie mogą być powody ? Obraziła się
coś ją boli pewnie
-
Proszę o pomoc co pilną . Co może boleć siusia normalnie. Nic nie przychodzi mi do głowy ? Je normalnie.
-
Obserwuj ją . A może się czegoś wystraszyła ?
-
No właśnie mój syn ma zapalenie zatok i strasznie głośno wydmuchuje nos. Może to to ??
-
Hi hi może to a jak się nic nie zmieni to może idź do weta ? Lepiej dmuchać na zimne ...
-
Też tak myślę
-
Jakiego weta w tym Gorzowie to sami faszyści. Już wykończyli mi jednego królika. :placze
-
a gdzie chodziłaś w Gorzowie? Chodziłaś może na Myśliborską? Widywałam tam ludzi z królikami... (nie żeby to był jakiś wyznacznik, wiem, że w Gorzowie źle z króliczymi wetami)
-
Zapytaj sie forumowej Eni gdzie chodzi do weta bo go sobie chwali :)
-
Może zajedziesz do Barlinka ?Tam jest dobry wet Daniel Figiel albo Pani Ola która też tam pracuje i jest wetem ;) .Ja tam chodzę z królikiem świniami psami :) .Ostatnio jakieś 3 miesiące temu sprawnie i szybko wyleczyli zapalenie policzka mojemu królowi .
-
Ok dzięki
-
Kocham sesje zdjęciowe, patrzeć na te szczęśliwe (już/ w końcu) pyszczki :heart :heart :heart
-
I jak Ola udało się "zaciągnąć" dzisiaj maluchy do weterynarza?
-
wczoraj niestety wywołałam wilka z lasu :(
dzisiaj, kiedy oczyszczałam Perri oko, wyczułam przy żuchwie zgrubienie - diagnoza: ropień penetruje dalej - do żuchwy :(
podczas ostatniego zabiegu, ropień był bardzo zaawansowany i zaatakował obszary przedgałkowe i mimo oczyszczenia, teraz daje o sobie znać
u królika nie ma nic gorszego niż ropa
w czwartek zabieg
zachowanie Perri bez zmian, czyli bardzo dobrze...
***
wśród Jagodzianek mamy 3 chłopaków i 1 samiczkę - dziewczynką okazał się nasz pręgowany Winston
u Koko nie ma już biegunki, pojawiło się za to mnóstwo bobków
Amigo po chwili ciszy - nie kichał ;), znowu zaczął :] i póki co to wygląda na początku infekcji, więc jak na Amigo i tak jest super :)
***
piękny Yogi - odpowiedź na wczorajsze zamówienie ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/--pRrB-OKB6U/UIbYhqfCPiI/AAAAAAAAKZ0/7Mt22Mw4LQ4/s567/SDC13609.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-B_0mnX3YN1k/UIbYlpS_zYI/AAAAAAAAKZ8/ulFkKuRzHm4/s425/SDC14336.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IZQ9Vvssumc/UIbYpvXflyI/AAAAAAAAKaE/IU8LDELnWJc/s567/SDC14513.JPG)
Lora - przez to, że patrzę na nie codziennie, czasami nie zauważam, jak rosną, a rosną...:)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VgMlh-2yhT0/UIbTJJoxWfI/AAAAAAAAKVM/0T6DzNrGHz8/s567/DSC09911.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZmTY36TALHc/UIbTQ3Pr1JI/AAAAAAAAKVU/mpnOgv5NkZc/s567/DSC09913.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FlDBR8fpTTA/UIbTYjUAKEI/AAAAAAAAKVc/ETNuqHcYVus/s567/DSC09914.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dglpxeVNb70/UIbTnoOt9xI/AAAAAAAAKVs/PqNYKHuIi1w/s567/DSC09920.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BpLZX2Ob8SI/UIbUINfR-8I/AAAAAAAAKWU/-RqR0Kw6uDI/s567/DSC09930.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-626LuM-Zmq8/UIbUgbx9LmI/AAAAAAAAKWs/TTiLJSRImjs/s425/DSC09935.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5R02e3VrTPU/UIbVelZrlaI/AAAAAAAAKX8/UosD1ErjmBI/s567/DSC09951.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yhAITCmVeqw/UIbVixG6sWI/AAAAAAAAKYE/2SqDLF6AAlY/s567/DSC09952.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-d3HgftBEGGg/UIbVnNOEjFI/AAAAAAAAKYM/7DPKsxAKrGU/s567/DSC09953.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-k93HJCedqSs/UIbVrX9xxWI/AAAAAAAAKYU/JpimSUiNdSA/s567/DSC09955.JPG)
z akcentem jesiennym - do zdj. :) przy Azylu rosną piękne kasztanowce
(https://lh3.googleusercontent.com/-BkqfytMPQBU/UIbVwA2-h1I/AAAAAAAAKYc/4pXFAZcif-g/s567/DSC09957.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rdUYchum-fk/UIbXSY60BDI/AAAAAAAAKYk/GGRdToIz9S0/s567/DSC09958.JPG)
różności
(https://lh3.googleusercontent.com/-YMiovulrBz4/UIbSkaAxHCI/AAAAAAAAKUk/UUCp22XcKyE/s567/DSC09900.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pSRM4S4INZo/UIbSrUZ4K7I/AAAAAAAAKUs/lzsTJCoxlpQ/s567/DSC09901.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-i8nENhBxYM4/UIbSxkWGlUI/AAAAAAAAKU0/3bl0UWNNCxY/s567/DSC09903.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-T3RS8HCMtTY/UIbTgX13KxI/AAAAAAAAKVk/pLgavtVVaK8/s425/DSC09919.JPG)
Klara - trzymajcie mocno kciuki, ponieważ ma szansę na DT
(https://lh3.googleusercontent.com/-IiO8wn3hKYg/UIbT0fddOlI/AAAAAAAAKV8/nsJuMmGuhJg/s567/DSC09925.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DcCujuo4nAk/UIbT4LvOhWI/AAAAAAAAKWE/e_G3T73d2Hc/s567/DSC09928.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OenJGuhV9BQ/UIbT_1E_PdI/AAAAAAAAKWM/GspaczDqmz4/s567/DSC09929.JPG)
Kajko :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5yOAgw0SXuA/UIbURUthkrI/AAAAAAAAKWc/wKW7nlPqP6A/s567/DSC09931.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7bAC8f1ySd4/UIbUYr4BT8I/AAAAAAAAKWk/as4M4sFUKkk/s567/DSC09932.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jHEkPSzpvCU/UIbUlI_SFsI/AAAAAAAAKW0/SP3haPCCjLQ/s567/DSC09937.JPG)
starsza Dama przez wielkie D - Atilla :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-f09blYSBioA/UIbUsUb3LsI/AAAAAAAAKW8/SIGsbNLTfQ4/s425/DSC09939.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-S2zHTQAE5ug/UIbUzwIKr1I/AAAAAAAAKXE/CIUVXxVr8Tg/s425/DSC09940.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_iQJINhTmfc/UIbU-7RavUI/AAAAAAAAKXU/RrwOxxQI_GI/s425/DSC09945.JPG)
Libby - piękna, wysterylizowana panna - ideał :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8WMtA8MhK-k/UIbU37du_zI/AAAAAAAAKXM/R1mrj753eAE/s567/DSC09943.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9jL9dIQQ97M/UIbXt4bNoSI/AAAAAAAAKZE/bIuaY8E-RGw/s528/DSC09972.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YCQaEDyXooU/UIbX20Ebz6I/AAAAAAAAKZM/bs--wxKnwCc/s528/DSC09973.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-frfOq9CXPW0/UIbYIe7wbZI/AAAAAAAAKZc/xbmbpMR_roM/s528/DSC09975.JPG)
Abi - kochany pieszczoch
(https://lh5.googleusercontent.com/-4uwCmwez94M/UIbVHY60lbI/AAAAAAAAKXc/7l7oMwluNWM/s425/DSC09946.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0te0RLFD2GI/UIbVOlycXaI/AAAAAAAAKXk/XrNUGjs9lqI/s425/DSC09948.JPG)
Varius nadal jest świrem, ale na kastracja uczyniła z niego ułożonego Pana Królika ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hyRTA-oGTdw/UIbVSPIX2CI/AAAAAAAAKXs/MXZ3_HrexoM/s528/DSC09949.JPG)
Perri - czekamy na czwartek
(https://lh4.googleusercontent.com/-7HhsjuTMZMQ/UIbXbsBON9I/AAAAAAAAKYs/S1UzGobHlHo/s528/DSC09966.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6UFRBmqkajE/UIbXkUdT8bI/AAAAAAAAKY0/73MnBrJC2uc/s528/DSC09968.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bRUDokxb1hg/UIbXpUCWu_I/AAAAAAAAKY8/Ey62BdO6D6I/s528/DSC09971.JPG)
chwilowo proszę nie marudzić, że brakuje zdjęć :P
***
enia1973, daj proszę znać po wizycie u wet.
***
Daria - dziękujemy za wszystko, co od tak dawna robisz dla naszych podopiecznych :przytul jesteśmy z Tobą
-
Dzięki :jupi Chciałam żeby ktoś zmienił płeć to prawie wszyscy zmienili.
Trzymam kciuki za Perri ;)
-
A zdjęcia Bugsiczka? :)
-
Biedna Perri :( - nie dość, że nacierpiała się z tym oczkiem, to jeszcze ropień nie odpuszcza :( :(
Czy Lorze to stojące uszko kiedyś opada? Jest przepocieszna z tym zawadiackim brakiem zdecydowania :P
Varius wygląda na wariata - ciekawski i zaczepny, dobrze, że już po kastracji :*
No i Atilla - w ogóle po niej wieku nie widać! NIesamowita jest :*
Nie chcę pomijać żadnego uszaka - każdemu należą się komplementy, bo wszystkie są cudowne! Tak jak i Wy, dziewczyny :*
-
oj nie PippiLotta :P nie miało być marudzenia, ja się tak nie bawię :P
zdj. Bugsa na pewno się pojawią, ale ja za nim nie nadąża z aparatem :D
-
Abi podobna jest do mojego Kubusia, cudowny zwierzak :) dziękujemy za zdjęcia, buzia sama się uśmiecha na ich widok. Strasznie mi przykro z powodu Perri wycierpi się maluszek, oby po zabiegu ropsko nie wróciło.
-
Rety, Perri zasługuje na zdrowie, jest w niej tyle chęci życia....
-
Dzięki dziewczyny, staram się jakoś trzymać i czekam na wyniki sekcji :(
-
Dzięki za zdjęcia Perri! Trzymamy za nią kciuki u nas w domu!!
-
Daria trzymaj się dziewczyno i bądź dzielna. Mi też serce dziś pękło jak dowiedziałam się o świrusie Aldim. Tak ogladam zdjecia z mojej prywatnej kolekcji kiedy miał jecze ciemniutki noseczek.... śpij spokojnie kochany wariacie.
-
Strasznie się czuję i jak myślę, że robiłam dzień przed mu zdjęcia, przychodził i zaczepiał żeby go głaskać i jakim był aniołkiem a teraz go nie ma to serce mi pęka, tak bardzo mi go brakuje :(
-
Strasznie się czuję i jak myślę, że robiłam dzień przed mu zdjęcia, przychodził i zaczepiał żeby go głaskać i jakim był aniołkiem a teraz go nie ma to serce mi pęka, tak bardzo mi go brakuje
kochana, musisz się trzymać - zrobiłaś dla niego, co mogłaś - przede wszystkim dałaś DT, który okazał się dla niego DS - to na pewno był najpiękniejszy czas jego życia. Jesteś niesamowita, tak jak wszystkie osoby decydujące się zostać DT - i ofiarować króliczkowi znaczną część swego życia, emocji, czasu, nerwów... :*
-
Bardzo mi przykro :( .
-
przepraszam , nie doczytałam . kto odszedl za TM? :(
-
Aldi
-
O kurczę. Kicaj radośnie za TM smutny_krolik .
Pamiętam jak przychodziłam do Azylu i widziałam króliczka , który tak dzielnie bronił swojej klatki ..
A wiadomo co było przyczyną śmierci? :(
-
O kurczę. Kicaj radośnie za TM smutny_krolik .
Pamiętam jak przychodziłam do Azylu i widziałam króliczka , który tak dzielnie bronił swojej klatki ..
A wiadomo co było przyczyną śmierci? :(
tez sie dolaczam do pytania ..... mimo ze wyniki sekcji maja byc jutro
-
dzisiaj do Azylu trafiły 2 nowe uszaki - oba za pośrednictwem sklepu zoologicznego i naszej Ani :przytul
Dzwoneczek - ok 2-letni, samiec z dużą nadwagą
(https://lh6.googleusercontent.com/-DzSc4FIciGo/UIgyMYCXKTI/AAAAAAAAKg8/xe58Ry9KnQA/s528/DSC00053.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tSrwCe8CStE/UIgx136aeUI/AAAAAAAAKgk/EBFJfwigWYo/s528/DSC00047.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eAi8xvFN6ko/UIgxml49FWI/AAAAAAAAKgU/Up90D-xEQok/s528/DSC00044.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-62GIZdyMCY0/UIgx8z6tPEI/AAAAAAAAKgs/4txd_hIVmV8/s528/DSC00048.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XKZuVGOBxTU/UIgyTuSUB6I/AAAAAAAAKhE/hDwjk8m4o5Y/s528/DSC00055.JPG)
Mimi - maleństwo oddane do sklepu zoologicznego przez młodych chłopaków - na szczęście chwilę później w sklepie pojawiła się Ania i Mimi nie będzie sklepową maskotką...
(https://lh5.googleusercontent.com/-mT_d3-G1OyM/UIg0hQ0Kr9I/AAAAAAAAKjc/5kb79GSkJ_U/s528/DSC00080.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oA0Codt_l68/UIg1ymqS-DI/AAAAAAAAKk8/PSDSa9pfM1A/s528/DSC00097.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cFGYCpxgTz4/UIg2Eo_9puI/AAAAAAAAKlM/KwDQtfzXOEw/s528/DSC00099.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eVc38So7og8/UIg2ME111GI/AAAAAAAAKlU/xdWKlthefpo/s528/DSC00100.JPG)
nie było żadnego problemu z tym, aby wejść...gorzej z wyjściem ;)
Femur i Tibia :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PZz_QBzjMOc/UIgquUvhnwI/AAAAAAAAKak/HIBkfJauYHc/s528/DSC09981.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1mMcfHBh9q8/UIgqmkPBYxI/AAAAAAAAKac/u9pcxmatmMo/s528/DSC09978.JPG)
tutaj z ciocią Magdą ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-A2goQJqK1-M/UIgq9mdjnNI/AAAAAAAAKa0/dgROdsUcXGo/s528/DSC09986.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9p1SDHZBumc/UIgrFaUYEhI/AAAAAAAAKa8/p0DBIy4MdEU/s528/DSC09987.JPG)
Abi
(https://lh4.googleusercontent.com/-qZF5Z2Nl8RM/UIgrMtMglEI/AAAAAAAAKbE/GONydpI1ZaQ/s528/DSC09988.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-e0FihsDcvYk/UIgsQK5uXeI/AAAAAAAAKcM/AEi66v5hTrw/s528/DSC09998.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-w-S5-Y0pb-A/UIgsUGziITI/AAAAAAAAKcU/BvywfVtafyg/s528/DSC09999.JPG)
wspólny posiłek ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HYi6cLkG93s/UIgrSRIhhTI/AAAAAAAAKbM/wRLpuCUAJew/s528/DSC09989.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FhkwFzi0djo/UIgreRhkfLI/AAAAAAAAKbc/lNfXAIkVKaE/s528/DSC09991.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DYOOrp1cTl8/UIgrsD661nI/AAAAAAAAKbk/gKTtvSEZbhc/s528/DSC09992.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HuZ28yvWgzo/UIgrwx7sXeI/AAAAAAAAKbs/nMzsVHd_fy4/s528/DSC09993.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-05EKPRIc9nY/UIgr5KFFc3I/AAAAAAAAKb0/emqcj-ZG2_w/s528/DSC09994.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PcbStXv7SW8/UIgsBbRg_dI/AAAAAAAAKb8/97FD3rlnIO0/s528/DSC09995.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hECXLqz51vE/UIgsISveTII/AAAAAAAAKcE/OUV5FS2O7og/s528/DSC09996.JPG)
Koko - tutaj widać jej łzawiące oczko
(https://lh5.googleusercontent.com/-hBN8GB8yXmA/UIgscFtjL-I/AAAAAAAAKck/rKMtFJkCFBk/s528/DSC00004.JPG)
c.d.
(https://lh4.googleusercontent.com/-jaeDwoIUVS8/UIgsv3TvyKI/AAAAAAAAKc0/jyhlLqnyjP8/s528/DSC00007.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qBYrzbVLKrQ/UIgs8caIrUI/AAAAAAAAKc8/Lvw7SodQht8/s528/DSC00009.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-a4COjitrisk/UIgtKrcJpdI/AAAAAAAAKdE/up88ehYDMog/s528/DSC00010.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vgqzBYwHp0U/UIgtXxxX1bI/AAAAAAAAKdM/6xRIonAAWbE/s528/DSC00011.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IqIPK9yJrzc/UIgtxKpJZdI/AAAAAAAAKdc/4Ei923NMRYM/s528/DSC00013.JPG)
w tym momencie każdy rzucił się po najróżniejsze smakołyki od cioci Oli z Warszawy :*
(https://lh5.googleusercontent.com/-si8kzJk6VGY/UIgt62DkzdI/AAAAAAAAKds/IS8J10Bfdlk/s528/DSC00016.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RDegMxHiQ5I/UIgt-xWa82I/AAAAAAAAKd0/tSfL-fXaS8s/s528/DSC00017.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ikLG8Grhd8k/UIguMxGEkqI/AAAAAAAAKeE/QM3ciTh0D9k/s528/DSC00019.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KZJTOUF1mzo/UIgubZ4xHEI/AAAAAAAAKeM/HWrc_OjfNAA/s528/DSC00021.JPG)
Perri...
(https://lh3.googleusercontent.com/-4xV0rF6LytY/UIguohZPkkI/AAAAAAAAKeU/2UORQzfoGUU/s528/DSC00022.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4J8XkzvGmHM/UIgu0_KSlRI/AAAAAAAAKec/zrW_cDRFHxM/s528/DSC00023.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wFbL1D2UocY/UIgwhuUyYEI/AAAAAAAAKe8/MoxGML-SD3U/s528/DSC00027.JPG)
bardzo lubią czystą podłogę...:]
(https://lh5.googleusercontent.com/-Vtc8hlYJPIs/UIgwtPD338I/AAAAAAAAKfM/TrGOq-_8qgQ/s528/DSC00020.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xY2W2eBMaG4/UIgw5_FJtUI/AAAAAAAAKfc/1ras66mdPOk/s528/DSC00031.JPG)
Bugs :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TXS7TnqNQ18/UIgxB4BSDtI/AAAAAAAAKfk/rcRE10va8ak/s528/DSC00032.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HXXQCMuBbPQ/UIgxRNftfvI/AAAAAAAAKf0/FLA9vNu2V_I/s528/DSC00036.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-u7rYhK4dXVY/UIgxJawiYYI/AAAAAAAAKfs/D8qjRDFKufI/s528/DSC00035.JPG)
Play :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0hKY7d381gg/UIgxU6uJqII/AAAAAAAAKf8/o6jmdQDz9pk/s528/DSC00038.JPG)
***
tak jak wspominałam, dzisiaj w Azylu była młodzież z toruńskiego Młodzieżowego Domu Kultury :)
Pani Magda zainteresowała się Azylem po obejrzeniu materiału nagranego z Magdą z okazji Dnia Otwartego w tel. torun24 :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DV6lHqW4eiI/UIgyjiW9kPI/AAAAAAAAKhU/xGz4p4p89nA/s528/DSC00057.JPG)
ręce, które karmią...:)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IuPRWhmb-cM/UIgyrnksS9I/AAAAAAAAKhc/HnUrIMh_hrI/s528/DSC00059.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tKFfSwW6pl8/UIgy6foZRKI/AAAAAAAAKhs/_lQBjzSLyj4/s528/DSC00061.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-l2LZaCLVkKs/UIgzDPGi7QI/AAAAAAAAKh0/7Lbp1FTV9og/s528/DSC00062.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cVKYFOLqjSQ/UIgzKaJtufI/AAAAAAAAKh8/KK0936BE_nQ/s528/DSC00063.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-peOIhy7tCm8/UIgzR2SbxgI/AAAAAAAAKiE/gd3DFKdYrgI/s528/DSC00064.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HCpJfHSnf3A/UIgz6H1LhXI/AAAAAAAAKis/MYXkzj54yxk/s528/DSC00069.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_eWUpHlOj8g/UIg0BLBlAxI/AAAAAAAAKi0/4_we99CN73I/s528/DSC00071.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sNPjAnEN2TM/UIg0I4BsqXI/AAAAAAAAKi8/olcGa73PbOU/s528/DSC00072.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NTzJEcFjtrA/UIg0M7vuuFI/AAAAAAAAKjE/IeBM3EJ6D7A/s528/DSC00073.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GhK3yXU-0fk/UIg0ROrXyoI/AAAAAAAAKjM/L9XntiBZU6Q/s528/DSC00074.JPG)
***
Femur i Tibia raz jeszcze
(https://lh3.googleusercontent.com/-tWDBVW6yCGQ/UIg02qxjIqI/AAAAAAAAKj0/pFnEmGlfKmY/s528/DSC00086.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TaA5ClblMk8/UIg0-Q3fmHI/AAAAAAAAKj8/irDuQ3ORLA8/s528/DSC00088.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GN7YfhpPoXw/UIg1FwlTVLI/AAAAAAAAKkE/gstNsm71XSI/s528/DSC00089.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WqXck9yq0Hc/UIg1NH00GhI/AAAAAAAAKkM/oS9JJBSINKo/s528/DSC00090.JPG)
***
joac - dziękujemy :przytul :bukiet
(https://lh6.googleusercontent.com/-LSIFXq-88U0/UIg1eKpcn5I/AAAAAAAAKkk/Zi0VSCExOw4/s528/DSC00093.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4W_kDICHhOg/UIg1jmp_dqI/AAAAAAAAKks/-doh6KGl6vI/s528/DSC00094.JPG)
***
Aldi umarł nagle :( wszystko było w jak najlepszym porządku...odszedł wcześnie rano...podejrzewamy nagłe wzdęcie/skręt jelit - bo to tak szybko zabija...ale czekamy na wynik sekcji
-
O jejulku! Jaka MIMI jest prześlicznocudowna! Jejku Jejku! :DD
I moje Perrisiontko czarniutkie reszteczki dojada, albo patrząc inaczej, wyjada do ostatniego okruszka :)
-
a od czego się taki skręt jelit robi ?
-
O matulu, T&F, te szalone uszy! Z Dzwoneczka niezły dzwon :))
-
Fotki są kapitalne ! Bugs cudowna minka, Tibia i Femur są niesamowici, a Perri widać, że mam apetyt - dobre i to :)
Bardzo mi się podoba też scena wspólnego pałaszowania - jaka zgodność, czemu w DS króle nie chcą takie być? To jedna wielka zagadka.
Cieszę się, że doszły fotki Rubensa - Rubensik dziękuje za opiekę, jaką miał w Azylu :*
-
Dzwoneczek to dlatego, że niekastrowany? :diabelek
-
Oj tak dzisiaj przez 12 h które spędziłam w Toruniu działo się duuuużo ciekawych rzeczy - począwszy od wizyty przedszkolaków z naprawdę fajnym opiekunem, z fajnym podejściem, który powiedział 6-latkom wprost, że to przez ich zachcianki bo chcą mieć króliczka czy inne zwierzątko część z nich później ląduje właśnie w Azylu :P Akcja odbioru Dzwoneczka, który jest super uszatkiem, ale tak jak Ola napisała - ma sporą nadwagę :( Wizyta młodzieży wolontariackiej z ich opiekunką Panią Magdą - było naprawdę bardzo miło, sympatycznie i pouczająco - dałyśmy taki wykład o królikach, że na pewno opieka nad królikiem nie będzie już dla nich tajemnicą ;-) Do tego cała azylowa gromada została nakarmiona natką pietruszki i koperkiem - tylu karmiących rąk chyba jeszcze nigdy nie było ;-)
Ale i tak najprzyjemniejsze dzisiaj z tego wszystkiego było sprzątanie klatek z Femurem na kolanach... i powiem tak... dawno, naprawdę dawno nie spotkałam tak cudownego, przyjacielskiego, spragnionego kontaktu z człowiekiem, wręcz natrętnego królika :P Jest cudowny, po prostu cudowny i zdecydowanie to teraz on jest moim ulubieńcem :D Nie było szansy, żeby uklęknąć i żeby nie wskoczył na kolana podtykając łepek do głaskania... Eh zakochałam się ;-)
Chciałabym też podziękować wszystkim, którzy przysyłają do Azylu różnego rodzaju paczki z przeróżną zawartością - otwieranie ich jest przyjemniejsze niż otwieranie prezentów pod choinkę ;-) I ta radość uszaków... z resztą widać to na zdjęciach ;-)
Miki dziękujemy za "chipsy" - wyszły extra :D nawet mała Mimi porwała jeden kawałek ;)
Aaaa do Azylu przyjechał też dzisiaj Dejzolek - który jest na stronie adopcyjnej i który wkrótce jedzie do nowego domu, przejdzie przegląd u doc i wyruszy do DS do Warszawy :)
No i co jeszcze ważne.. Fly była dzisiaj ze mną :] rano szykowała się na atak, prosiłam, żeby nie robiła mi tego dzisiaj kiedy nie będzie mnie cały dzień w domu, no ale cóż :] chyba jest zazdrosna o inne króliki :] więc dla jej bezpieczeństwa i dla mojego psychicznego spokoju zrobiła sobie wycieczkę do Torunia....
-
no pewnie ze jest- ja za poglaskanie Jaśminka (waszego azylowego Amika) gdy u nas wakacjowal zostalam przez moja pogryziona i obsikana
-
Mimi jest jak wisienka na torcie, przecudna zastanawiam się czy nie zostać domem tymczasowym dla któregoś króliczka mogła by to być może Mimi ale ona szybko znajdzie stały domek.Nigdy nie miałam królika ale mam inne zwierzęta wszystkie są zadbane mieszkamy w domku pod lasem latem raj dla króliczka
-
A czy klatki ode mnie dotarły? Bo Magda o paczkach pisała...
A Mimi to jest boska boska boskaaaaaaaa! Puchata kuleczka z uszkami :) Przewspaniała po prostu! Wszystkie królaski są wspaniałe, ale do takich malutkich kuleczek to mam słabość :) Mam nadzieję, że uda mi się ją pogłaskać, jak wszystko z adopcją pójdzie dobrze i przyjadę odebrać Bugsiontko :DD
-
Tak dotarły - dziękujemy bardzo :bukiet Napisałam ogólnie o paczkach żeby nikogo nie pominąć - czasami w ferworze tylu obowiązków jakie są do wykonania będąc w Azylu i poza nim pewne sprawy mają prawo nam umknąć :)
Wczoraj nie dodałam jeszcze, że rano odbyło się ważne dla dalszych losów Azylu spotkanie, ale będą to losy pozytywne więc nie ma większych powodów do zmartwień aczkolwiek zmiany szykują się spore i będziemy potrzebować sporego wsparcia psychicznego ;-)
wiola wyślij proszę do mnie maila - magda.gralak@kroliki.net - pogadamy o DT dla któregoś z azylowych futrzaków :)
-
Wczoraj nie dodałam jeszcze, że rano odbyło się ważne dla dalszych losów Azylu spotkanie, ale będą to losy pozytywne więc nie ma większych powodów do zmartwień aczkolwiek zmiany szykują się spore i będziemy potrzebować sporego wsparcia psychicznego
Madzia, brzmi frapująco :) - uchylicie rąbka tajemnicy? :)
-
uchylicie rąbka tajemnicy? usmiech2
Tez jestem ciekawa... :wiking:
-
Wczoraj nie dodałam jeszcze, że rano odbyło się ważne dla dalszych losów Azylu spotkanie, ale będą to losy pozytywne więc nie ma większych powodów do zmartwień aczkolwiek zmiany szykują się spore i będziemy potrzebować sporego wsparcia psychicznego icon_wink
A ja się już nie mogę doczekać, bo to jakoś pośrednio i mnie dotyczy, także baaaaaaardzo mocno trzymam kciuki :) O ile to chodzi o to, o czym myślę :D Bo jak nie to... to I TAK TRZYMAM KCIUKI :lol
-
Co Wy wszystkie dzisiaj takie tajemnicze? :hmmm
-
Co Wy wszystkie dzisiaj takie tajemnicze
dokładnie a ja tu siedzę jak dziewica na gwoździu i nie ustaję w domysłach o co chodzi ;)
-
siakaś konspira ;)
-
Strasznie się czuję i jak myślę, że robiłam dzień przed mu zdjęcia, przychodził i zaczepiał żeby go głaskać i jakim był aniołkiem a teraz go nie ma to serce mi pęka, tak bardzo mi go brakuje
Daria - jeszcze raz Ci współczuję :glaszcze: Dałaś mu to co najlepsze - serce i dom. Dla słodkiego Aldiego :swieca:
Każda strata bardzo boli, ale niestety tak to już jest, że nigdy nie wiemy ile dane jest nam wspólnego czasu, dlatego trzeba cieszyć się każdą wspólną chwilą - to dotyczy i ludzi i zwierząt :przytul
Wspaniałe są wszystkie działania jakie prowadzicie dziewczyny :brawo: Oby jak najwięcej takich ludzi w naszym kapitalistycznym kraju, gdzie mamona rządzi.... :(
Każde bezinteresowne działanie jest na wagę złota :bukiet
Pozdrawiamy Wszystkich z Florence z Olsztyna :przytul
-
"Wczoraj nie dodałam jeszcze, że rano odbyło się ważne dla dalszych losów Azylu spotkanie, ale będą to losy pozytywne więc nie ma większych powodów do zmartwień aczkolwiek zmiany szykują się spore i będziemy potrzebować sporego wsparcia psychicznego"
Macie wsparcie nie tylko psychiczne. Jesli to to, o czym myślę ;) :bunny:
-
Oj kurcze, o co chodzi, Scampi, mów :D
-
Ale to moje "takietam" domyślunki ze śledzenia tego wątku ;) Bzdury pewnie
-
To może ktoś kto wie o co chodzi podzieli się z nami wiedzą? Zdjęcia azylantów "przy okazji" nie zaszkodzą :P
-
To może ktoś kto wie o co chodzi podzieli się z nami wiedzą? Zdjęcia azylantów "przy okazji" nie zaszkodzą :P
Stanowczo podpisuję się pod jedną i drugą prośbą!!!
-
dokładnie a ja tu siedzę jak dziewica na gwoździu i nie ustaję w domysłach o co chodzi oczko
Ja też , ja tez....pękłam ze śmiechu
-
Yyy.. no.. :D
Biorę Lorę na DT!!!!!! :D Czekam na nią i powoli się uzbrajam w sprzęt! :P
-
oj Magda :D i co teraz? teraz musimy wszystkich trzymać w niepewności, nieładnie :P
niestety póki co musicie być cierpliwi :D przepraszamy :P
w nagrodę już wkrótce pojawią się kolejne zdjęcia, chociaż naprawdę nie powinniście narzekać...:) - w tym tyg. chyba spełniłyśmy wszelkie prośby :D
Perri jest już po zabiegu - póki co nie trzeba było usuwać zębów (to nie zęby były przyczyną ropnia), ale wygląda to dość dramatycznie i drastycznie :( jak zawsze w przypadku ropnia, który drąży dalej...
Perri ma przetokę, którą będziemy płukać możliwie jak najczęściej w ciągu dnia
przed nami długa walka :(
***
Yogi będzie u doc w pon., ponieważ dzisiaj druga część czasu zabiegowego została oddana naszemu adopcyjnemu Rychło - korekta zębów
***
z dobrych wiadomości szukamy transportu na trasach:
Toruń - Poznań
Toruń - Wrocław
:):):)
-
Marta - trzymam kciuki żeby mała dotarła jak najszybciej :* !
-
Mam nadzieję,że z Perri będzie wszystko dobrze. Trzymam kciuki :) A zdjęć nigdy dość :P Ale ja już niedługo, aż tak nie będę o nie dręczyła :) Byle do niedzieli :icon_mrgreen
-
Dobra dobra emocje muszą być :D
Suzy wysłałam Ci maila zerknij proszę :)
-
ee to nie ładnie gadac o co biega ciekawość mnie zżera
ps Magda za dreczycielstwo masz karniaka- zdjęcia speediego z grzybem:)
-
Magda-odpisałam :) Ile będziecie trzymały wszystkich w niepewności? Emocji myślę że jest już wystarczająco :P Czekamy.....
-
ho ho to będzie wyzwanie :lajkonik: póki co chłopaki delikatnie mówiąc się nienawidzą, ale wspólnie pracujemy nad tym ;-)
(https://lh6.googleusercontent.com/-m-w6c6y13Yw/UImbL6lVd6I/AAAAAAAAAbE/V4QcTAaIhZU/s640/DSC00809.JPG)
Suzy musicie wytrzymać... do stycznia :P przykro mi :P
-
że co do stycznia? no chyba żartujesz- to min 67 karnych zdjeć speediego
ps moze grzybek zazdrości speediemu fryzury i stądta niechęć
-
Ach...no cóż... A na zdjęciu to że się tak spytam to kto się zaprezentował,bo ja nie w temacie :P Ten Król z lewej przypomina moją Suzy...kolorek identyczny :)
-
Grzybosław I wielki i speedy gonzalez- czyli jasnie państwo na włośniach Koronowskich- dobrze prawie?
-
Jak najbardziej :pokoj:
-
A więcej zdjęć tych Panów gdzie można znaleźć? :P
-
dobra, to teraz jeszcze Prezydent :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-KNldFuWn-nI/UImdbYZaATI/AAAAAAAAKmY/oFRzHwshJi8/s528/DSC00016-001.JPG)
Rusłan jest po prostu zachwycony :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-djAG6HNYPU0/UImdq5e5Q1I/AAAAAAAAKmo/ypf3h-OglEs/s528/DSC00030-001.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Fws3PI32wHk/UImdyEh022I/AAAAAAAAKmw/xRymI_HZT84/s528/DSC00031-001.JPG)
lubię jak Nobu tak leży...co chwilę podnosi głowę do góry, patrząc na mnie, po czym za chwilę robi "szuflę"
(https://lh4.googleusercontent.com/-47eTF68Mqtc/UImd43uWlcI/AAAAAAAAKnA/8iETdygockY/s528/DSC00033-001.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RcGf47p6Gmw/UImeMv4G8eI/AAAAAAAAKnQ/Xcr8MZyXyDY/s396/DSC00040-001.JPG)
-
Prezydent ma bardzo ładną sierść. Nobu wygląda dużo lepiej niż na początku :)
-
Nobus:)
ps ta Rusłan obmyśla jak się zemścić za przyprowadzenie kolejnego intruza- najpierw masza killerka a teraz toto
-
Nobu początkowo był taki "bez kontaktu", tylko siedział i zero funkcji życiowych, a teraz...jak tylko zauważy człowieka, to podchodzi, staje na łapkach, rzuca się na jedzenie - myślę, że udało mu się zyskać z 20 dag na wadze - w pon. kontrola u doc :)
Grzybosław ma przecudowny kolor sierści ;) oby Perri był tak silny jak on i mój Rusator...dzisiaj tak wspominałam operacje naszych chłopaków...i im się udało wygrać, a wyglądali jak terminatorzy :]
Rusek ma dosyć intruzów, to fakt :]
-
Ja nie wiem co ten zwierzak ma w sobie, ale ja jak go pierwszy raz zobaczyłam to byłam pod wrażeniem. To jest tak dostojny Uszak jakiego jeszcze nigdy nie widziałam.
A jak Prezydent Nobu zachowuje się w stosunku do innych uszaków?
-
Wszystkie grafitowe uszaki są piękne :icon_mrgreen
-
Rozczulająco wygląda Nobuszek, robiąc "szuflę" (świetne określenie, BTW :D) - a Rusłan sobie ewidentnie nie może znaleźć miejsca, marta ma rację, że on coś knuje :P
-
Rusłan bez wątpienia coś knuje, chociaż...odkąd go znam, a niedługo minie 6 lat, ma taką minę :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-X9kndW4tWuk/UImktjnKFqI/AAAAAAAAKnw/Ta_3QqdoZeg/s528/DSC00006-001.JPG)
i za to go uwielbiam...za to, jaką jest paskudą ;)
-
no wiesz? paskudą ? jak możesz zła matka zła tak źle o uszatym dziecku mówić on jest po prostu uroczy inaczej:)
-
Paskudy mają coś w sobie - jak ich nie kochać?? ech... ;)
-
Suzy tutaj jest opisana cała historia Grzybka - http://forum.kroliki.net/index.php/topic,4925.260.html - niestety dawno przeze mnie nieaktualizowana z racji ciągłego braku czasu :( ale obiecuję ożywić ten wątek - Grzybek na to zasługuje :)
A Nobisław niestety pozbawił Grzybka tronu... bo to Grzybek był prezydentem wszystkich króli przynajmniej u mnie w domu tak mówiono :P no ale każda kadencja musi się kiedyś skończyć :( jeszcze mu tego nie powiedziałam - nie będzie pocieszony :P
Perri musi poradzić sobie z ropniem... Grzybek i Rusek pokazali że można - a u nich tak jak Ola napisała to był prawdziwy hardcore :/
Grzybek krótko po operacji wyglądał tak...
(https://lh6.googleusercontent.com/-jUkVgVHDjco/UImmEtwWKnI/AAAAAAAAAbk/zcagiF14PlI/s640/2012-05-14%252018.55.17.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ph6tAFtWPCc/UImmS19r0ZI/AAAAAAAAAbs/EDh00_7QBPQ/s640/2012-05-13%252021.13.16.jpg)
później było już tylko lepiej:
(https://lh6.googleusercontent.com/-bgubXEGIDDY/UImmd_LNQrI/AAAAAAAAAb0/0VAdQghyan0/s640/DSC00488.JPG)
a dzisiaj nie ma już śladu: :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-m8SxBd6Hflo/UImm5ASOLWI/AAAAAAAAAb8/iSHZVLaUCy4/s640/DSC00788.JPG)
-
Jej...biedny Prezydent I Grzybek.... Zaraz poczytam ...
-
Rusłan bez wątpienia coś knuje, chociaż...odkąd go znam, a niedługo minie 6 lat, ma taką minę :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-X9kndW4tWuk/UImktjnKFqI/AAAAAAAAKnw/Ta_3QqdoZeg/s528/DSC00006-001.JPG)
i za to go uwielbiam...za to, jaką jest paskudą ;)
Hahaha mały spiskowiec;)
A Grzybkowa historia jest niesamowita! Madzia85 jesteś bardzo dzielną kobietą!
-
Nie znałam historii Grzybka - to kolejny cud :) na zdjeciach wyglada faktycznie jak terminator, jakby nie miał połowy mordeczki :( Perri musi dać radę. Torun to w konu miasto cudów.
Ja chciałam wtracić coś nie na temat :)
Lusia przełamała kolejna barierę w kontaktach z nami. Nie wiem jak to opisac ale przedwczoraj poczułam że zaczyna nas kochać. Taka mała, nieokreślona rzecz a tak bardzo cieszy :):)
-
Z ropniem walczyliśmy w maju tego roku - po 4 latach Grzybek przypomniał sobie, że przecież on jest z tych, którzy jak już chorują to porządnie ;-) Ksywę terminator owszem miał :diabelek
Ale takie historie dają nadzieję i o to właśnie chodzi :)
ing - bardzo się cieszę, że Lusia się przełamała :przytul Adopcyjne króliki zakochują się w swoim opiekunie z opóźnieniem, ale za to już na całe życie :)))
Mam nadzieję, że pamiętacie jeszcze Petunię - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/772#yield :DD Otrzymałam wiadomość, że wszystko wskazuje na to, że w końcu może opuścić DT i wyruszyć do obiecanego DS :) I niech nawet nie próbuje kombinować znowu ze swoją łapą bo to już będzie przesada z jej strony ;-)
I tak jak Ola pisała poszukujemy transportu do Wrocławia dla Siostry Be która jedzie do nowego domu :hura: i na trasie Toruń - Poznań dla Lory, która jedzie do super DT :lol
-
Wspaniale, że z Petunią lepiej i w końcu pojedzie do swojego domku :) W sumie gdyby nie ona nie miałabym kochanej Holinki :)
-
Tratata już widzę, jak ten DT dla Lory jest tymczasowy :P
-
dokładnie ja tez to widze...jasno i wyraźnie- tam mieszka pewna zbieraczka hodowlańców i szybciej z czwartym skończy niz 3 do innego ds odda:)
-
o tym samym pomyślalam :) Już widze jak Marta komuś oddaje Loruśkę...jasssneee
-
Hahahah coś w tym jest :diabelek Bo jeszcze mi się tak Femur podoooba :zakochany:
-
a nie mówiłam:) bierz od razu dwa - to rodzeństwo to bedzie miało swoje towarzystwo i nie będzie trzeba dwóch transportów
-
Szalona! Ile się musiałam natrudzić, żeby Kubę przekonać chociaż na jednego :P A i tak się mnie cały czas pyta, czy Lora jedzie do nas na stałe, bo widzi po mnie, że raczej tak :P
-
Marta, Marta... Przecież Kuba nawet nie zauważy tego małego gratisu w postaci Femurka :P Bierz dwa, udawaj, że to tylko na DT i się chłop nie skapnie, jak zostaniecie z 4 hodowlańców :D
-
:hahaha a wiecie, że Kuba tu zagląda? :P
-
Marta ja bym Femura Tobie osobiście pod same drzwi dowiozła gdybyś tylko mogła go wziąć ;P to jest cudo a nie królik i gdyby nie fakt, że mam już swoje 2 króliki + Fly na DT to na pewno by do mnie trafił :P
Jak tylko o nim myślę, to mnie ściska w środku z tęsknoty za nim - osoba do której trafi będzie prawdziwym szczęściarzem :)
No ale rozsądek zachowajmy i Ty i ja :P bo powstanie kolejny Azyl - jeden w Poznaniu drugi w Koronowie :PP
-
Femurek malenki jest przecież no i do Lorci podobny...zawsze możesz wmówić Kubie podwójne widzenie, polożyć do łóżka i zaaplikować rosołek :)
-
eee kuba to naturalnie tylko zarty, lora jedzie na dt:) a ten drugi król bo prostu zlal sie z lora i go nie zauwazono
-
No właśnie, poza tym przecież 2w1 to taka atrakcyjna oferta :D pomyślcie jak sie poczuje opuszczony Femur :((
-
Nie zapominajcie o Nimmie.
Chłopak jest bardzo nieśmiały... 4 dni mi zajęło żeby wyszedł wkońcu z klatki , ale do ciekawskich królików nie należy.
Nie lubi także brania na ręcę, za to głaskać się daje bez stresu: )!
Kochany jest. Męczą go chyba hormony ,ale myślę ,że już nie długo !! Mamy to w planach. .
-
ho ho to będzie wyzwanie :lajkonik: póki co chłopaki delikatnie mówiąc się nienawidzą, ale wspólnie pracujemy nad tym ;-)
(https://lh6.googleusercontent.com/-m-w6c6y13Yw/UImbL6lVd6I/AAAAAAAAAbE/V4QcTAaIhZU/s640/DSC00809.JPG)
Suzy musicie wytrzymać... do stycznia :P przykro mi :P
A co to za cudny kudłaty baranek?Oddaj mi go bo jak nie to ukradnę ;P :) .
-
dzisiaj chciałam wrzucić kolejne zdjęcia i przekazać Wam kilka dobrych wiadomości, ale kiedy wróciłam z Azylu o domu ...znalazłam Perri...odeszła...
po nocy było dużo bobków, rano próbowała nawet jeść, wyglądało to koszmarnie, ale zachowywała się tak jak można było się tego spodziewać, nie gorzej :(
kiedy wróciłam znalazłam ją w takiej pozycji, jakby spała...jakby po prostu zasnęła z łapkami wyciągniętymi do tyłu...
jutro sekcja...nie wiem, nie rozumiem...po prostu tego nie rozumiem...może doszło do zakażenia ropą, może do pooperacyjnego skrzepu...nie mam pojęcia...
to jest koszmar...koszmar :(:(:( i koszmarne poczucie bezsensu tego wszystkiego
-
:( :( :( :placze :placze :placze ;( ;( ;( :zonka: :zonka: :zonka: :zab: :zab: :zab:
TRZYMAJ SIĘ OLU!
-
to strasznie przykre wieści
ale nie zadręczaj sie Olu - zrobiliście wszystko, a ty jesteś teraz potrzebna innym uszakom które wciąż żyją i cie potrzebują- jak Nobu, Masza,...
-
Nieech kochana Perri radośnie kica za Tm :( :(!
Olu trzymaj się, jutro będzie lepiej !
-
Olu, tak strasznie przykro :( :( :(
-
Kolejna smutna wiadomość. Biedna Perri! Kicaj kochana za Tęczowym Mostem zdrowa i szczęśliwa.
Bardzo mi przykro Olu, ale dziewczyny mają rację... Uszczaki z Azylu potrzebuje Ciebie! Trzymaj się!
-
Jejku... siedze teraz na egzaminie i ciezko mi sie nie rozryczec... Moja malutka czarna baraninka :( :( :(
Ale dziewczyny mają rację.. inni teraz Was potrzebują, więc trzeba się trzymać..
-
Ehh przykra ta wiadomość. Ale może Perii się meczył a teraz już jest okej, nic nie boli :swieca:
Na marginesie - co u Petuni ?
-
Olu bardzo mi przykro :swieca: Z Maciejką wszystko ok nie byłam u lekarza ,ale już następnego dnia wszystko wróciło do normy. Uważam ,że to zmieniony głos i okropny katar (chore ma zatoki i ucho) powodował ,że Maciejka się go bała. W listopadzie idę z nią do lekarza na obcięcie pazurów i ogólne badanie.
-
smutny_krolik :swieca:.Olu trzymaj się :przytul.
-
Serce pęka biedulka.Właśnie przeglądałam ogłoszenia w internecie jest mnóstwo króliczków do oddania ludzie są beznadziejni kupią zwierze a potem lajtowo ogłoszonko i luzik byle się pozbyć.
-
Czytając tę smutną wiadomość uświadomiłam sobie, że każdy zwierzak to ogromna radość ale i smutek jego odejścia, czeka to każdego kto ma szczęście cieszyć się przyjaźnią uszatego, mnie też to czeka - 4 razy :(
Perri :swieca:
-
Ja to kurcze jestem zaskoczona, że to się już nie pierwszy raz tak nagle dzieje. Rano wszystko jest ok, a wieczorem uszaczka już nie ma. W sumie moje Niuniolki nie są ciężko chore, ani po poważnych operacjach, ale np. taki zator może mi je zabrać tak w jeden dzień... :( Siakoś sobie tego wcześniej nie uświadamiałam.
-
Każda śmierć zwierzęcia jest mega straszna , przykro że zmarła :icon_sad
-
Olu, jak ty mozesz mieć jakiekolwiek do siebie pretensje??!!! TY??? Która tym uszakom oddaje cały niemal swój czas i tyle poświęca??
To bardzo bardzo smutne... każda śmierć ukochanego pupila jest straszna... a szczególnie kiedy tyle już się walczyło i nagle okazuje się ze to wszystko na nic... ona widocznie nie miałą siły Ola.. ale Ty masz i reszta uszatków ma.. Bądź silna i przytul się do któregoś... i niech ktoś z Dużych też cię przytuli... Perri cię omiata ucholem zza światów i radośnie tupie, przeganiając złe myśli. Jest szczęśliwa.. kica, jest zdrowa i nie musi już walczyć.
-
Niestety króliki szczególnie miniaturki są bardzo kruchego zdrowia , może przez genetykę ............. dodatkowa sprawa to taka , że potrafią naprawdę perfekcyjnie ukrywać , że coś jest nie tak , że coś boli ............ myśmy z Makim przeszli 3 razy przez wzdęcie i było naprawdę ciężko , a wszystko wtedy toczyło się błyskawicznie , więc króliczek może odejść dosłownie w sekundach .
Olu , już pewnie nie chce ci się czytać tych samych słów czyli tego ,że jesteś Wielka , (ale będę ci to pisać ,aż mnie zablokują na forum) że Perri miała szansę przynajmniej odejść kochana . Dałaś jej szansę na leczenie , bo tam u kogo się znalazła nie dał jej takiej szansy patrząc w jakim stanie przyjechała do Was ........... ja wiem ,że to boli , ale nie licz tych chwilowych odejść jako przegranych !! To są niecodziennie wygrane , tylko z takiego to powodu ,że Trafiły w Wasze ręce ,że miały miziaki , miłość nawet w formie leczenia .
Dla mnie przegraną mają ludzie którzy ją do tego stanu doprowadzili a potem chcieli się pozbyć , to świadczy tylko o ich "człowieczeństwu"
Perri :swieca:
Olu i reszta :przytul
-
Ola, bądź dzielna! :przytul Gdyby nie Ty, to by nigdy nie poczuła miłości. :heart
-
zytając tę smutną wiadomość uświadomiłam sobie, że każdy zwierzak to ogromna radość ale i smutek jego odejścia, czeka to każdego kto ma szczęście cieszyć się przyjaźnią uszatego, mnie też to czeka - 4 razy mutny
Niestety śmierć zwierzęcia to dla mnie odejście przyjaciela. Jest to szok i nie da się na niego przygotować.
-
Dopiero teraz przeczytałam ... Humor siada, nie dziwię Ci się, Olu, że tak się dobiłaś...Zupełnie brak mi słów, taka strasznie smutna wiadomość... :(
-
U nas była niecałe trzy dni a zdobyła nasze serca. Nie umiem napisać niczego sensownego.. Dziękuję, że u Was miała kilkanaście wspaniałych dni wśród przyjacielskich królików i równie przyjacielskich ludzi. Wczoraj wysłaliśmy dla Niej paczkę... nie zdążyła - niech uszęta zajadają na zdrowie. Za Perri!
-
kasiagio...musialabym powtorzyc Twoj post
Olu jestes ostatnia osoba na swiecie ktora moglaby sobie cokolwiek zarzucic. Nie zawsze sie udaje choc juz wydaje sie ze najgorsze minelo...ale spojrz na Fly...na ten i inne cuda.
To WASZE piekne dzielo.
Perri kica juz za TM zdrowa i szczesliwa dziekujac za to co od Was otrzymala...
-
Myślę,że czas spędzony pod Waszą opieką był najpiękniejszym w jej całym życiu. Na zdjęciach wyglądała na szczęśliwego królika. Trzymajcie się :przytul:
-
Abi i Koko
(https://lh3.googleusercontent.com/-Oq4dANAuV3w/UIr1wKdD8wI/AAAAAAAAKpQ/u-FmXvpqroU/s528/DSC00064-001.JPG)
łapki Abi wyglądają lepiej i widać, że jej tak nie bolą
(https://lh4.googleusercontent.com/-eemgHIS1kEo/UIr127FSXXI/AAAAAAAAKpY/tryYM24gxUA/s396/DSC00066-001.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ov9kOEfSpfs/UIr1ZwcraTI/AAAAAAAAKo4/_iES1wdAUAw/s528/DSC00059-001.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jdEpMEeQIGM/UIr2YhUw0KI/AAAAAAAAKqA/DoONB4keZSw/s528/DSC00072-001.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FxrMZR5PjQU/UIr2RhnT2eI/AAAAAAAAKp4/WezoAno2mFA/s396/DSC00071-001.JPG)
Koko
(https://lh6.googleusercontent.com/-Rj4bSuLMxwU/UIr2pWJxBVI/AAAAAAAAKqQ/UjfIkopw3RY/s528/DSC00074-001.JPG)
szał pt. jedzenie - Klara znalazła najlepsze wyjście z sytuacji...po co dzielić się z innymi, skoro można zjeść u źródła ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YJCCEVuD7k8/UIr2_fkLrPI/AAAAAAAAKqo/Mj8NhX4fGnQ/s528/DSC00085-001.JPG)
Varius i Szafirek w duecie
(https://lh4.googleusercontent.com/-qEgnFloyvkM/UIr3GeG3-aI/AAAAAAAAKqw/UKrly6NirMI/s528/DSC00087-001.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3lKJ3rH5mY8/UIr3V_DDQgI/AAAAAAAAKrA/hFcJkiDWvA0/s528/DSC00090-001.JPG)
nasza rodzinka
(https://lh3.googleusercontent.com/-OXf6d1nsFng/UIr3eM4DGBI/AAAAAAAAKrI/CipZnNrAtvk/s528/DSC00092-001.JPG)
Abi i Atilla
(https://lh6.googleusercontent.com/-pCS_2jcdEo4/UIr4CAbC52I/AAAAAAAAKrw/cVjqRmqi1O8/s528/DSC00098-001.JPG)
faza pt. jemy, odpoczywamy i jemy...
(https://lh4.googleusercontent.com/-Pp3EqCeNtHk/UIr4JW0DR3I/AAAAAAAAKr4/MXE0xNb1Kus/s528/DSC00100-001.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jfEhb4gnsZs/UIr4ZJJ95SI/AAAAAAAAKsI/ojCyTEFGHfY/s528/DSC00102-001.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0YrNuTNbycI/UIr4gPl64KI/AAAAAAAAKsQ/4VuWxLPqqlU/s528/DSC00103-001.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-akh6ay9q5k4/UIr42SaiiOI/AAAAAAAAKso/igUd9BO8vM4/s528/DSC00107.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Lnypk7XhOt0/UIr5FxJq1JI/AAAAAAAAKs4/aRuib_LYpi0/s528/DSC00110.JPG)
Mimi - nasz kochany dzieciak
(https://lh6.googleusercontent.com/-PgVA7E8UlYc/UIr08X3pfZI/AAAAAAAAKoY/pYG3li4zCdI/s528/DSC00049-001.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UDdJJgW3b5Q/UIr5rxGfHhI/AAAAAAAAKtg/OTeDi9ukBxs/s528/DSC00116.JPG)
***
dzisiaj dzięki sprawnej akcji grupy osób, Siostra Be opuściła Azyl i wyruszyła w podróż do nowego domu :bukiet
udało się też znaleźć transport dla Lory do jej wspaniałego domu u MartyP na jutro rano :przytul
Lora opuści Azyl, a tym samym transportem do Azylu przyjedzie ciężko chory uszak z Poznania - z ropniem - to była najświeższa informacja po śmierci Perri...i tak musi być...
***
dzisiaj - przy okazji wizyty w schronisku - w Azylu pojawił się również inspektor weterynaryjny - usłyszałyśmy bardzo dużo ciepłych słów i to cieszy. dbałość o porządek w Azylu to w końcu podstawa - dla dobra zwierzaków i wolontariuszy
***
jutro rano wizytę kontrolną u doc będzie miał Nobu
dziękujemy Wam za wszystko :przytul
-
To MY dziękujemy WAM :bukiet
-
Zdjęcie Jagódkowej rodziny-prawdopodobnie ostatnie wspólne...Marta ma rację,to Wam należą się podziękowania za to co "wyprawiacie" w Azylu i z jego mieszkańcami.
Jak tylko dotrzemy z Torunia do domu z Oliverem i "Jenny" postaram się coś napisać i wstawić zdjęcia w nowym domku ;-)
-
:( :(
„Jeśli nie możemy pogodzić się z odejściem naszego ukochanego zwierzęcia, nasz ból utrudnia mu przejście przez tęczowy most. Pozwalając mu odejść na drugą stronę mostu, pomagamy także sobie iść dalej przez życie….wierzę, że śmierć to tylko transformacja.”
Pamiętam, a minęło ponad 30 lat, jak umierała moja najukochańsza sunia…
Była bardzo mądra i w jej oczach można było czytać. Gdy głaskałam ją i zalewałam się łzami popatrzyła mi w oczy z wyrzutem, jakby mówiła „ nie złość mnie, nie martw, nie płacz”
Otarłam łzy i powiedziałam nie będę…spojrzała na mnie ze spokojem, miłością i zadowoleniem..
Ech, wierzę w jej przesłanie, ale rozum swoje, serce swoje…
Dzisiaj minęło pół roku od śmierci Andzi..
http://www.youtube.com/watch?v=7vlf7U1bGDI
-
Jesli dana jest nam wielka milosc do zwierzaka to niestety dany jest tez wielki bol choc nikt o tym nie chce myslec.
"Nic nie moze przeciez wiecznie trwac
Co zeslal los trzeba bedzie stracic
(...)
Za milosc tez przyjdzie kiedys nam zaplacic"
Mimi to a mala kuleczka slodyczy...i ma TA mine
SiostraBe pojedzie do Wroclawia -dobrze pamietam?
Witamy witamy w naszym pieknym miescie
-
Oj Mimiątko :*, mam nadzieję, że będziesz moja :D Szkoda, że nie ma zdjęć Bugsiorka... Coś on wybitnie chyba nie lubi pozować :)
Dziękuje za update Olu. I życzę dużo siły do walki o zdrowie następnego uszaczka z ropniem :przytul
-
znam wyniki sekcji zwłok
bezpośrednią przyczyną śmierci był zator tętnicy płucnej - skrzep zablokował tętnicę, to trwało chwilę i było nagłe..., ale to nie wszystko
po całej wątrobie Perri były rozsiane drobne ogniska ropy, których nie udałoby się usunąć, ponieważ było ich zbyt dużo
wątroba wyglądała jak zwyrodniała
w oczodole i żuchwie po czwartkowym zabiegu nie było żadnej ropy
najprawdopodobniej u Perri w przeszłości doszło do zakażenia drogą hematologiczną - przez naczynia krwionośne - zazwyczaj u królika problem stanowią zęby, w tym przypadku było inaczej
nie jesteśmy w stanie ocenić czy ropień zagałkowy u Perri był wtórny w stosunku do ropni w wątrobie, czy też odwrotnie, tj. czy to ropnie w wątrobie, które mogły powstać np. pod wpływem przebytej w przeszłości kokcydiozy, spowodowały przerzuty do gałki ocznej
dzisiaj wiemy już, że nie mieliśmy szansy...nawet gdyby wczoraj nie doszło do zatoru tętnicy płucnej (do czego z pewnością przyczyniła się wątroba), los Perri był przesądzony :(
***
Nobu bez zmian, chociaż mamy mały problem - wczoraj zaczął kichać, więc jest na antybiotykach. przy jego sercu, zwykły katar jest niebezpieczny - nie ma żadnej wydzieliny, ale jest zaczerwieniona błona śluzowa, a doc przy każdej wizycie powtarza, że nie słyszał takich szmerów u żadnego królika.
niestety u Nobu katar może mieć związek ze stanem jego zębów - ma ogromne korzenie zębów, których nie możemy w tej chwili usunąć, bo kolejna narkoza to zbyt duże ryzyko, ale musimy dać radę i wykradać skrawki czasu dla Nobu...
Nobu jest już innym uszakiem. ma taki ogromny apetyt. jest cudowny, kontaktowy, zainteresowany otoczeniem...chciałby się zaprzyjaźnić z Rusłanem, ale ten czort póki co zrobił sobie toaletę przy kojcu Nobu, bo nie będzie tolerował niewykastrowanego samca :]
***
dzisiaj u doc będzie też Dzwoneczek. ledwo wyszłam z gab., a już otrzymałam tel. z Azylu, że u Dzwoneczka jest krew na podkładzie (jednak mam nadzieję, że to specyficznie zabarwiony mocz) i mało bobków. oby to nie była kolejna ofiara koszmarnej nadwagi.
***
dzisiaj Azyl opuściła Lora, a my czekamy na chorego biedaka z Poznania...
***
Mimi będzie u doc w pon. z resztą ekipy
PippiLotta za Bugsem po prostu aparat nie nadąża :) - Panda i Abi są chyba najłatwiejszymi modelkami ;), ale kolejne zdj. na pewno się pojawią
-
Uszak, który czeka na transport do Torunia jest już u mnie. Ma dość dużego ropnia, oprócz tego żywotny, troche przestraszony, ale sam prosi o głaski. Z tego co mi wiadomo, wczoraj był z właścicielami u weterynarza, który podciął mu pazury, królik wymagał też korekty zębów.
Dziękuję za przyjęcie go do Azylu :bukiet
-
najgorsze jest to, że króliki z ropniami okołozębowego często jedzą do ostatniej chwili, a kiedy ropień widać już na zewnątrz, to właściwie oznacza, że ropień jest bardzo zaawansowany :(
AgaG domyślam się, że stan u tego uszaka trwa już dosyć długo...?
to Tobie należą się podziękowania za to, że go przejęłaś :przytul
wszystko co robimy zmienia się z upływem czasu, nabiera rozpędu...niedawno wydawało mi się, że ta czarna seria minie, bo to przecież "tylko" prawo serii, ale tak nie jest. doszłyśmy do takiego momentu, kiedy śmierć jest już codziennością. co chwilę pojawia się kolejny ciężki przypadek, a my musimy starać się im pomagać, godząc z tym, że już nigdy nie będzie tak jak kiedyś...mamy możliwości, aby pomagać tym uszakom w najgorszym stanie i chociaż trudno pogodzić się z tym, że trzeba zaakceptować to, że nigdy nie będzie już łatwiej, tak po prostu trzeba i nie możemy już się wycofać...
gdyby chociaż za oknem pogoda nie była tak koszmarnie przygnębiająca...:(
-
widzisz Olu- mówiliśmy Ci że żadnego błedu z Perri nie popełniłaś- czasem jest już po prostu za późno by uratować życie, czy przywrócić do pełni zdrowia (jak w przypadku FLY) ale zrobiłyście wszystko co tylko było możliwe a teraz możecie walczyć o życie kolejnych maluchów dla których jesteście jedyną nadzieją
ps co do dzwoneczka nie ma przypadkiem kamieni nerkowych czy piasku w pecherzu? u nas przy piasku zaczelo sie od ciemniejszego moczu i malych bobków, potem przestala pic (a pila 0,6-0,8l dziennie-- nie ma cukrzycy- sprawdzono to od razu przy takim piciu)
-
wiem...ja po prostu nie mogłam tego zrozumieć. u Fly, Maszy, Nobu liczyłam się z tym, że się nie uda...byłam pewna i ich życie można rozpatrywać w kategorii cudu...a tutaj...stan Perri jak na taki zabieg był normalny, nie było niczego niepokojącego i dlatego kiedy okazało się, że odeszła...- czasami coś w nas po prostu pęka, chociaż nie na tyle, żeby naprawdę zabrakło nam siły...po chwili zawsze pojawia się myśl, że może tym razem się uda, może temu uszakowi, który dzisiaj do nas przyjedzie, damy trochę więcej czasu, a jeśli nie...to nie ma to żadnego znaczenia, bo tak trzeba
-
To wy wykradłyście dla Perri ( oczywiście i wasi wspaniali weci) te dni szczęśliwego życia. Wycisnęliście ile się da i chyba jeszcze więcej
Bez Azylu nie byłoby jej to dane.
"Nie mamy wielkiego wpływu na to, jak długie będzie życie naszych ulubieńców, ale tylko od nas zależy jak bardzo będzie ono szczęśliwe ”
-
A może by tak na rozweselenie tego smutnego i pochmurnego dnia ciocia Ola wstawiła zdjęcie z serii - "u doktora fajnie jest" bardzo proszę plissssssssss
-
"Nie mamy wielkiego wpływu na to, jak długie będzie życie naszych ulubieńców, ale tylko od nas zależy jak bardzo będzie ono szczęśliwe ”
po sasiedzku....przepieknie ujelas wszystko w tym jednym zdaniu,nic dodac i nic ujac :*
-
:* Olu dziękujemy :* za zdjęcia Yogiego :icon_smile2
taki przystojniak z niego a tak długo czeka.... ??
-
Lora dojechała cała i zdrowa! :) Jestem nią po prostu zauroczona!! :)
(http://img19.imageshack.us/img19/9599/1011097d.jpg)
Na początku chcieliśmy zobaczyć jak tam Tiggunia i Voxiu reagują na Lorcię :) Nie obyło się bez gonitwy i tupania.. ALE! Voxiu stwierdził, że jest mu zupełnie obojętne do kogo się tuli, więc i do Lory może (niestety nie zdążyłam tego uwiecznić na zdjęciu :( ). Gorzej było z Tiggunią, ale mam nadzieję, że to kwestia czasu :)
Potem zabraliśmy już Lorcię do jej nowego kojca (OGROMNE PODZIĘKOWANIA DLA JOAC :bukiet :bukiet ), zrobiła pięknie siusiu w swojej kuwetce (siemka!! :* :*).
(http://img707.imageshack.us/img707/7019/imag0285kp.jpg)
Chciałabym BARDZO BARDZO podziękować wszystkim, którzy pomogli mi to wszystko zorganizować :) Byłam zupełnie nieprzygotowana, ale się udało :)
Agacie należą się ogromne gratulacje, że przekonała sąsiadkę do oddania czarnego maluszka - maluszka przekazaliśmy dziś do Torunia i trzymamy za niego kciuki, oby wszystko poszło OK!
Kubie też należą się podziękowania, że pomimo naglących terminów, poświęcił nam dziś cały dzień :) :*
-
Aaaaaaaaa cudna! Kurczę jak ona do Waszej gromadki pasuje :D
-
OOO! Widzę, że Tiggunia Lorcię szczypie w dupkę - czy tylko obwąchuje? wg mnie nie wygląda to na jakąś wrogość, na pewno się polubią, tym bardziej, że Voksikowi obojętnie z tym przytulaniem :P. Lora jest znacznie mniejsza niż Twoja dwójka, Marta, ona jeszcze urośnie, prawda?
Pięknie leży z tymi girkami wywalonymi - śliczna dziewuszka :* Cieszę się, że kojec jakoś udało się przymocować :)
-
Jak ja uwielbiam takie "plaskowniki" (króliki jak to opisała joac z wywalonymi girkami) Niech się dobrze chowa razem z Twoją obecna gromadką :)
-
Jaka cudna! Vox the beściak: jedzenie ponad wszystko! Nie lubię Cię za ten czysty dywan :P
-
Jaka cudna! Vox the beściak: jedzenie ponad wszystko! Nie lubię Cię za ten czysty dywan jezyk1
On tylko na zdjęciach udaje taki czysty, normalnie jest zakłaczony :P
Pierwsza noc za nami - poza waleniem kulą smakulą w kraty i podrzucaniem jej, prawie nic nas nie budziło w nocy :) A.. bo zapomniałam dodać, że póki się nie dogadają, Lora śpi z nami w sypialni :)
Wprost nie mogę uwierzyć, że Lora, Femur i Tibia czekają na nowe domki, są taaaakie śliczne, taaaakie maleńkie i do tego niemożliwie słodkie :)
-
MartaP strasznie się cieszę, że Tibia jest już u Was :))) Wygląda zjawiskowo :zakochany: Siostra Be też już powinna być we Wrocławiu - marciula i czarna owco ;-) - dziękuję Wam za pomoc :bukiet
Młodziany Jagody też dzisiaj wyruszyły do nowego domu - Suzy czekamy na relację :D
Zawsze takie informacje bardzo nas podbudowują i pozwalają choć na chwilę zapomnieć o tych smutnych sprawach, których wraz z rozwojem naszej działalności - siłą rzeczy będzie coraz więcej :(
Marta wrzuć jeszcze jakieś fotki Lory - teraz ja będę co niektórych męczyć o wciąż nowe zdjęcia :P :P :P
-
Lora wygląda cudownie :)
A jak wygląda sytuacja z czarną kulką z ropniem? Martwię się trochę o nią :(
-
A ja właśnie wróciłam z Azylu zakochana.. :P Femur i Tibia są cudowne :zakochany:
-
Siostrzyczka jeszcze jedzie pociągiem, Kasia(klara703) ją odbierze z dworca, a do mnie Siostrzyczka trafi po południu :)
Zagroda już czeka, Shiva ciekawa nowego lokatora :) mam nadzieję, że Siostrzyczce będzie dobrze na krótkich feriach u cioci :)
-
MartaP chodziło mi o Lorę rzecz jasna :PP chyba czas odpocząć od tych króliczych imion ;-)
-
A witamy,witamy. Już jesteśmy w domu ja,Oliver i chyba Francis nie mogliśmy ich rozróżnić :P Chłopaki jedzą,piją biegają,bobczą i sikają Francis nawet do kuwety :) Musimy wymyślić mu imię,ale to później. Wieczorem postaram się zrobić zdjęcia i założę im własny temat :)
-
Suzy- gratuluję adopcji! Oliver to był mój ulubieniec wśród jagodzianek :D Zapewne dlatego, że przypomina moją Lolcię(*) :)
-
A dziękuje chłopaki są świetni,Oliver już 2 razy "ugryzł" mnie w palec :mhihi jest strasznie malutki,chwilę pohasał po Azylu i od razu widać jaki będzie z niego wariat :P
-
Fajnie, że azyl na chwilę się rozluźnił, a uszaki pojechały do domków - Suzy, czekamy na fotki Jagodzianek, a Sisterka Be u Marciuli na ile zostaje?
-
Będą,będą,aktualnie trochę przysypiają wieczorem może jakieś ciekawe zrobię :) Mam nadzieję,że ktoś wymyśli jakieś fajne imię dla Francis :) Zapraszam w przyszłości do ich tematu :)
-
Francis to chłopak czy dziewczyna? :D Jak chłopak to sugeruję Karmel :D
-
Tibia jest u mnie? :D Czy ja o czymś nie wiem? :P Nie, żeby mi to robiło jakąkolwiek różnicę, ale nie chcę jej mówić nie po imieniu ;)
Lorcia/Tibia właśnie demoluje moje zabezpieczenia.. Wyobrażacie sobie, że ona jest tak malutka, że mieści się w szparze pod szafkami? :niespodzianka
Kilka zdjęć z rana:
(http://img163.imageshack.us/img163/9859/1011102.jpg)
(http://img689.imageshack.us/img689/6081/1011109e.jpg)
Voxiu ją zaakceptował, już ją liże po uszku i przytula się :)
(http://img607.imageshack.us/img607/4863/1011132b.jpg)
(http://img846.imageshack.us/img846/7946/1011146kopia.jpg)
Szczerze mówiąc, myślałam, że będzie zupełnie odwrotnie.. że to Tiggunia zaakceptuje Lorcię od razu (jak była u nas Fly, to podeszła do niej i obwąchała tylko), miałam wrażenie że jakieś "instynkty macierzyńskie" w niej działały i że to Voxiu będzie miał większy problem :) Dziś Tiggunia zaatakowała Lorę, a ja broniąc małej poniosłam straty cielesne :crazy:
A teraz pytanie za 100 punktów :P Czy ja jako DT powinnam jej założyć jakiś osobny wątek, czy mogę od czasu do czasu tutaj wrzucić jej zdjęcia? :)
-
DT powiadasz? Yhmmm...Jasne już to widzę :P
-
Też mi się wydaje, że już jej nie puścisz :bunny:
-
Powinnaś założyć osobny wątek, a potem szybko go zamknąć, jak tylko pojawi się chętny do adopcji :P
Lora jest cudaśna, no i z Voxiem (ten zdrajca uszaty, biedna Tigga, zdradzona o świcie ;)
-
Słoooooooooooooodka :* !
-
a ja broniąc małej poniosłam straty cielesne
Straty cielesne na umyślne to wszyscy zakróliczeni ponoszą :diabelek
-
Nie no, do stycznia Lorcia jest u mnie jako w DT i nie będę jej zabierać szansy posiadania stałego domku :) W styczniu dowiem się jak to będzie wyglądało dalej i wtedy się określę tak oficjalnie i końcowo :D
-
strata tata my i tak wiemy swoje:) chcesz jeszcze femurka na dt:)?
-
do mnie mówisz?
-
hehe do marty:)
-
ten zdrajca uszaty, biedna Tigga, zdradzona o świcie
OOO to moj Bobby jest wierny swojej Koki....on caly czas warczy do Pamuk choc ona juz jest u mnie pare miesiecy! a Voksiu juz pierwszego dnia polecial do innej..
-
chcesz jeszcze femurka na dt:)?
Mam dwa króliczki i uchodzę za ....( nie kończmy), Klara703 coś mi szykuje na dt, to i Femur mojej reputacji nie zaszkodzi.
-
a Voksiu juz pierwszego dnia polecial do innej..
wiadomo, młodsza :P
-
Hahaha dziewczyny, proszę Was o spokój :P Voxiu miał skok w bok, ale nadal jest przy boku Tigguni :P
-
No tak, facetowi trzeba wybaczać skoki w bok? Tigga już sobie z nim pogada :lanie: :megafon :blaga:
-
Proszę bardzo: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14805.new.html#new (http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14805.new.html#new)
Zapraszamy :icon_mrgreen
-
a Sisterka Be u Marciuli na ile zostaje?
Kochana, na kilka dni :) jest już u mnie, siedzi w transporterku i nie chce się pokazać, a bardzo chcę zobaczyć tę piękność! Oczęta już widziałam, ale mi mało :niegrzeczny
Super, że dwa Jagodziątka już mają domek! Suzy, pewnie nieźle rozrabiać będą maluchy :niegrzeczny
-
Dziś byłam w sklepie Carreofur i muszę pochwalić tamtego zoologa króle nie były za małe, miały czysto, wole i sianko :)
-
przedstawiam Wam uszaka, który wczoraj przyjechał do Azylu z Poznania
Tufi jest samcem i wszystko wskazuje na to, że mamy tutaj do czynienia z poważnym problemem zdrowotnym :/
pytanie tylko czy to ropień czy raczej bardzo duży guz nowotworowy :(
na zdj. widać, co takiego Tufi ma przy pyszczku
(https://lh4.googleusercontent.com/-lxcnQPzFRu4/UI1tIc43eUI/AAAAAAAAKuY/oBT_XMfhbB0/s567/DSC00128.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Y5NzCuOlbDw/UI1tWcEOeCI/AAAAAAAAKuo/T_PifmU0iWk/s567/DSC00134.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-De5STrI7P1I/UI1tmNlltvI/AAAAAAAAKu4/UCWNv0M5jcU/s567/DSC00138.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vcsdDE_fKGM/UI1uR8MpiKI/AAAAAAAAKvY/OtTtiLd-1MA/s567/DSC00150.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KVPHr8316fg/UI1ucjnsvfI/AAAAAAAAKvg/FfHn_5dWouY/s567/DSC00153.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JxLlLN5Kn5Q/UI1u-EswatI/AAAAAAAAKv4/rm6pxyJmKSs/s567/DSC00160.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YkEi0U9MF00/UI1vF2UgYqI/AAAAAAAAKwA/X4_opnp23yM/s567/DSC00164.JPG)
AgaG czy wiesz może w jakim jest wieku? moim zdaniem jest starszym królikiem - ma bardzo zwiotczałą sierść przy jądrach
jutro wizyta u doc i najprawdopodobniej zabieg
***
Miki, wrzucę zdj. Pysi od doc :) tylko przerzucę to zdj. na komp. :)
Suzy, bardzo się cieszę, że maluszki są już u Was :przytul
MartaP widok Lory jest niezastąpiony :D Lora urośnie...z pewnością urośnie :P
a teraz uczta dla oczu :D
Nobu
(https://lh3.googleusercontent.com/-yPUQxxkZ08c/UI1s2W376PI/AAAAAAAAKuA/cluVr70P3HE/s425/DSC00120.JPG)
a tutaj trochę poważniej, jak na mędrca przystało :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-UOh-W5Okr24/UI1s_54YnLI/AAAAAAAAKuI/s517Qn41Oao/s425/DSC00121.JPG)
-
to niesamowite jak nobu sie zmienił!!! jestem w kompletnym szoku.. piękne zadbane futerko, błysk w oku... nie ma już tego wystraszonego, zaniedbanego królaska który do was trafił... jest KRÓL. :DD
-
Spuchaciał Nobiaczek :) Piękny, Twój Rusłan Olu też cudowny. Kurza stopa, jak można było niczego nie zrobić z takim guzkiem, przecież to nie wyrosło w 5 min :/
-
Nie zaglądałam tu przez pare dni ale cala lekture nadrobiłam. Twórczosc dziewczyn wspaniała. No i te nowe domki . Zawsze dom to dom. Wszystkim uszakom wiele miłości w nowych domkach.
-
Tufuś śliczny "węgielek" - biedny maluch.
Olu mam pytanie, mam nadzieje, że mogę o to tu na wątku zapytać, bo nie chce zaśmiecać Twojej skrzynki pw ;) jak nazywają się kropelki, które dostawał Nobu do oczek. Chciałabym zapytać o nie u mnie u weta, bo mój jeden zwierz też ma "gały" lekko nie w normie.
-
przedstawiam Wam uszaka, który wczoraj przyjechał do Azylu z Poznania
Tufi jest samcem i wszystko wskazuje na to, że mamy tutaj do czynienia z poważnym problemem zdrowotnym :/
pytanie tylko czy to ropień czy raczej bardzo duży guz nowotworowy :(
na zdj. widać, co takiego Tufi ma przy pyszczku
(https://lh4.googleusercontent.com/-lxcnQPzFRu4/UI1tIc43eUI/AAAAAAAAKuY/oBT_XMfhbB0/s567/DSC00128.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Y5NzCuOlbDw/UI1tWcEOeCI/AAAAAAAAKuo/T_PifmU0iWk/s567/DSC00134.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-De5STrI7P1I/UI1tmNlltvI/AAAAAAAAKu4/UCWNv0M5jcU/s567/DSC00138.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vcsdDE_fKGM/UI1uR8MpiKI/AAAAAAAAKvY/OtTtiLd-1MA/s567/DSC00150.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KVPHr8316fg/UI1ucjnsvfI/AAAAAAAAKvg/FfHn_5dWouY/s567/DSC00153.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JxLlLN5Kn5Q/UI1u-EswatI/AAAAAAAAKv4/rm6pxyJmKSs/s567/DSC00160.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YkEi0U9MF00/UI1vF2UgYqI/AAAAAAAAKwA/X4_opnp23yM/s567/DSC00164.JPG)
AgaG czy wiesz może w jakim jest wieku? moim zdaniem jest starszym królikiem - ma bardzo zwiotczałą sierść przy jądrach
jutro wizyta u doc i najprawdopodobniej zabieg
O rany smutny_krolik mam nadzieję, że zabieg się uda.. Cały dzień myślałam o tym, jak mały zniósł podróż, Tofu jest królikiem zdecydowanie łagodnym, bardzo szybko zaczął prosić mnie o głaski oblizując moją dłoń. Bardzo się cieszę, że mógł do Was trafić :roza: Dziękuje też MarcieP, która zorganizowała transport :roza:
Tofu został kupiony w zoologicznym ok 2 lat temu, więc nie ma więcej niż dwa lata...
Jestem w szoku, właścicielka mówiła, że to samiczka,tak powiedział weterynarz :crazy: ten sam, który stwierdził pare miesięcy temu, że ropień może sam zniknąć, a dopóki królik biega i je, to nic mu nie jest :oh:
Królik dzień przed tym, jak trafił do mnie był u doc, która przycięła mu zęby oraz pazurki.
Jak już powiedziałam, biorę malucha na WO. We wtorek zrobię pierwszą wpłatę. Zrobić ja na główne konto, a w tytule przelewu napisać "Tofu"?
Jednocześnie proszę o informację, jak już będziecie wiedzieć co mu dolega oraz jak zniósł zabieg. Przywiązałam się do niego przez te pare godzin. :)
-
Aguleks - krople oftensin do oczu :)
AgaG jutro wieczorem zdam relację. dziękujemy za objęcie Tufiego wirtualną adopcją :przytul
wpłat na naszych podopiecznych można dokonywać na poniższe konto:
Przelewy krajowe:
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
ul. Srebrnego 4F/69, 87-100 Toruń
Citibank Handlowy Nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z dopiskiem w tytule przelewu: wirtualna adopcja Tufi
-
Ależ biedny ten uszaczek z Poznania :( Czekamy na diagnozę i decyzję doktora o leczeniu...
Enka ma rację: Nobu to zupełnie inny uszak, a z każdym zdjęciem ma coraz bardziej naburmuszony wyraz pyszczka :) cudowny przykład na piękną transformację w szybkim czasie i w późnym wieku :) A to wszystko dzięki Wam :*
-
Jestem po prostu wściekła jak patrzę na Tufiego.. Jak można być weterynarzem i wypuścić królika z TAKIM czymś z gabinetu po przycięciu pazurków.. No ja pie****!! Niestety, powtarzam to zawsze każdemu - TACY SĄ WECI W POZNANIU! Niby duże miasto, a takie zadupie jeśli chodzi o leczenie króli.
Nie dziwcie mi się, że nawet sterylki nie chcę robić w tym mieście :(
-
tzn wet zauważyła problem, była pewna, że to ropień. Najważniejsze, że Tufi jest już w Azylu i będzie tylko lepiej :)
trzymajcie kciuki za tego przystojnego kawalera! :)
-
Swoją drogą - TUFI - chyba wiem, skąd to imię :D :D
-
A wiecie co, ja mam super dobre przeczucia, jeśli chodzi o Tufiego. Jakoś tak czuję, że mu to ciach mach wytną i wszystko będzie dobrze. Bez żadnych komplikacji. Ze szybciutko wróci do zdrowia i zaraz trafi do DS. Innej opcji nie ma po prostu :)
A, Perriś jest nadal na stronie adopcyjnej http://adopcje.kroliki.net/rabbits/930#yield
-
Niestety, powtarzam to zawsze każdemu - TACY SĄ WECI W POZNANIU! Niby duże miasto, a takie zadupie jeśli chodzi o leczenie króli.
yyyyyyyy jestem mega-zaskoczona tym faktem. My z małżem rozważamy przeprowadzkę z koziego miasta do innego i myśleliśmy poważnie o Poznaniu, ale po tym co piszesz rozważę ten wybór. Ech..... wszak uszaki najważniejsze
-
No to tylko Toruń :)
-
yyyyyyyy jestem mega-zaskoczona tym faktem. My z małżem rozważamy przeprowadzkę z koziego miasta do innego i myśleliśmy poważnie o Poznaniu, ale po tym co piszesz rozważę ten wybór. Ech..... wszak uszaki najważniejsze
Aguś, uszaki najważniejsze i pomimo, że strasznie chętnie bym Cię widziała w Poznaniu, to jednak lepszy pod tym względem Toruń (choć jakoś sobie radzimy, jak dotąd, a lekarka się dużo doucza i interesuje królami).
-
Coraz bardziej się cieszę, że mieszkam jednak w tej zatłoczonej i skażonej wawie. Wetów Ci u nas dostatek.
-
A ja przewrotnie jako mieszkanka Torunia nie polecam tego miasta. Największe zadłużenie w Polsce, coraz dramatyczniejsze bezrobocie, ludzie niebyt otwarci (oprócz forumowiczy oczywiście :P ) Doktor to skarb, ale niekoniecznie dobry argument do przeprowadzki.
Toruń ładnie wygląda na pocztówkach...
-
A ja myślalam ze najbardziej zadłuzony jest Wrocław hehe :) ze swoim mega stadionem
-
A ja myślalam ze najbardziej zadłuzony jest Wrocław hehe :) ze swoim mega stadionem
W przeliczeniu na jednego mieszkańca jednak to my wygrywamy :P
-
W przeliczeniu na jednego mieszkańca jednak to my wygrywamy
Jak dojedzie Aguleks z mężem, to i liczba mieszkańców wzrośnie, a tym samym dług na łebka zmaleje :)
Ja też nie polecam Poznania, pewnie dlatego, że nie jestem stąd :P
-
Dr. Krawczyka trzeba po prostu porwać, sklonować i jakby nigdy nic odstawić do Torunia :) kto "za" - ręka do góry :)
-
Dr. Krawczyka trzeba po prostu porwać, sklonować i jakby nigdy nic odstawić do Torunia kto "za" - ręka do góry
Ja! nawet mu to mówiłam, pewnie nie ja jedna :)
-
I co? Zgodził się? :):)
-
Ja Poznań lubię, ale mieszkam na obrzeżach ;) w centrum nie chciałabym mieszkać, brrr.
Który wet diagnozował Tufiego?
-
I co? Zgodził się?
Nie zrozumiałam jego odpowiedzi, coś kręcił ;)
-
Myślę, że trzeba to zrobić pod przymusem :P Aguleks- Ty biolog będziesz klonować, na warcie stać będzie taki oto osobnik (http://farm8.staticflickr.com/7192/6912929219_07f0a586b3_m.jpg)
zgoda nam niepotrzebna :D
-
Ja pomogę - skonczyłam biotechnologię ...coś tam jeszcze pamiętam
ale bez tego straznika...ani rusz. Zaważy na powodzeniu tej misji :)
-
A wiecie co, ja mam super dobre przeczucia, jeśli chodzi o Tufiego. Jakoś tak czuję, że mu to ciach mach wytną i wszystko będzie dobrze. Bez żadnych komplikacji. Ze szybciutko wróci do zdrowia i zaraz trafi do DS. Innej opcji nie ma po prostu :)
A, Perriś jest nadal na stronie adopcyjnej http://adopcje.kroliki.net/rabbits/930#yield
i niech bedzie, IMHO powinna byc stworzona oddzielna (pod) strona gdzie beda tylko kroliki ktorym sie nie udalo mimo podjetych staran, bo:
- za pozno
- wyrzucony z domu jako ze zbedny
- dziecko ma nowa zabawke
z podpisem i z opisem ... co zrobil mu czlowiek i ten pożal sie boze "wlasciciel"
-
I co? Zgodził się?
Nie zrozumiałam jego odpowiedzi, coś kręcił ;)
wcale Mu sie nie dziwie :-)
-
Dr. Krawczyka trzeba po prostu porwać, sklonować i jakby nigdy nic odstawić do Torunia :) kto "za" - ręka do góry :)
Jestem ZA :bunny: i zamawiam chociaz jednego,bo tu sa same konowaly :blaga: :blaga: :blaga:
-
zamawiam chociaz jednego
Może lepiej dwoch? Jak się jeden zmęczy to co? Dwóch byłoby bezpieczniej.
-
Może lepiej dwoch? Jak się jeden zmęczy to co? Dwóch byłoby bezpieczniej.
Ja bym nawet i 100 takich wetow zamowila,bo te biedne kroliki jak zachoruja to nie ma komu ich leczyc....
-
Ja chcę taką wersję do domu do schowania w szafie :P
-
i w ten oto sposob mozliwe ze Doc zawita niedlugo do kazdego (kroliczego) domu ... niemal tj Agent Smith
z tym ze tym razem bedzie to pozytywne wydanie,heh
ROFTL .... z ta szafa do dałaś :-)))
-
Ja Poznań lubię, ale mieszkam na obrzeżach ;) w centrum nie chciałabym mieszkać, brrr.
Który wet diagnozował Tufiego?
Żaneta Sokołowska przyjmująca na os.Lecha 92.
W Poznaniu p. Lisiecka daje nadzieję... ale przyznaję, że jest kiepsko z weterynarzami :dobani sami psio-koci.
-
Ja Poznań lubię, ale mieszkam na obrzeżach ;) w centrum nie chciałabym mieszkać, brrr.
Który wet diagnozował Tufiego?
Żaneta Sokołowska przyjmująca na os.Lecha 92.
W Poznaniu p. Lisiecka daje nadzieję... ale przyznaję, że jest kiepsko z weterynarzami :dobani sami psio-koci.
w wawie masa lekarzy ktorzy mowia (sami) ze sie znaja na krolikach ... i co z tego jak wyniki temu przecza (czesto lub czasami)
a niektorzy warszawscy psio-koci nieraz juz i niejednego krolika uratowali z opresji ....
-
W Olsztynie jest p. dr Kołodziejska i moim zdaniem jest genialna polecam ją: )
-
Gorące pozdrowienia od Tuliśki :) która jak widać na załączonym obrazku zdominowała chłopaka kompletnie :)
(http://i1206.photobucket.com/albums/bb450/enka3/Maja%20i%20Macio/2012/10%20pazdziernik/DSC07847.jpg)
reszta w naszymwątku :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14742.msg372991.html#msg372991 (http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14742.msg372991.html#msg372991)
-
Pięknie :) A co tam u Tufiego? Miał dziś operację usunięcia tego ropnia? :(
-
ja tez chce jednego kieszonkowego doc
-
Tufi jest już po zabiegu
na pierwszy rzut oka jego zmiana nie wyglądała na ropień (raczej na inną, ogromną zmianę), ale punkcja potwierdziła to, co najgorsze :(
z zewnątrz nie było widać jakiejkolwiek ingerencji wet. - nawet próby wyciśnięcia ropnia, nic...nie wiem, ile to rosło - ogromne, obrośnięte sierścią zgrubienie
tutaj już po goleniu
(https://lh4.googleusercontent.com/-oyuLA01HwEw/UI7wrNCBpEI/AAAAAAAALDI/8VuXa0kVz0w/s419/2012-10-30+18.56.18.jpg)
doc usunął 5 górnych trzonowców po prawej stronie
żuchwa jest zniekształcona przez ropień
rokowania - czas pokaże...
na szczęście Tufi już siedzi. kiedy organizm od długiego czasu jest atakowany przez ropę, jest bardzo osłabiony, dlatego bardzo bałyśmy się jak zniesie narkozę...teraz przed nami dalsza walka
niewykluczone, że w przyszłości Tufi straci też siekacze - źle rosną
Tufi dzisiaj przed zabiegiem
(https://lh4.googleusercontent.com/-2DRigll5EcE/UI7pbq3MTBI/AAAAAAAALAM/_OUPt3rnmvo/s559/DSC00363.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-d3_7Znq1uAc/UI7phW4V0JI/AAAAAAAALAU/RdO2xm6_oiM/s559/DSC00364.JPG)
***
Yogi był dzisiaj u doc :) chłopak uniknął korekty zębów. kolejna kontrola w grudniu :)
jest niezwykle pięknym, sympatycznym królem. zdobył serce swoich tymczasowych opiekunów i tym samym dzisiaj zapadła decyzja o tym, iż zostanie w swoim domu tymczasowym na zawsze! :)
***
wizytę kontrolną miał dzisiaj również Dzwoneczek - w sobotę doc stwierdził u niego zapalenie jelit. chłopak ma potężną nadwagę i problemy z jelitami :] na szczęście czuje się dość dobrze. jest bardzo, bardzo aktywny, tylko bobków jest wciąż zbyt mało.
***
teraz czas na dawkę azylowej radości - ciepło, jesiennie, bezpiecznie...:)
zapraszamy do Azylu :)
Dejzol wkrótce zostanie wykastrowany i trafi do nowego domu :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-d0peW3m6y9U/UI7cZgtgr_I/AAAAAAAAKyE/NBYAKnCQdnI/s559/DSC00186.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VBAqYmysCiY/UI7cesfKdcI/AAAAAAAAKyM/Z7-PmqALy48/s559/DSC00187.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XM7FWYTLcwk/UI7cqT0zSXI/AAAAAAAAKyc/UNXltXZ5k5k/s419/DSC00189.JPG)
to jest ulubiona poza Mimi - cały czas się wygina ;) niestety póki co nie może biegać po Azylu - nawet, kiedy wypuściłam ją samą, była przerażona ogromem tego świata...;) stwierdziłam więc, że póki co ograniczymy jej przestrzeń ;)
jest cudowną łobuziarą i pieszczochem
(https://lh6.googleusercontent.com/-v1eAMogG6wc/UI7cz-38enI/AAAAAAAAKyk/rdCsXweOlTY/s419/DSC00191.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yXzSrMIe99M/UI7c7xKxyYI/AAAAAAAAKys/1N-83xfwA5Y/s419/DSC00192.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZJxliRu6NBw/UI7iDxs0qGI/AAAAAAAAK4c/p71WiK_Qv2Q/s559/DSC00265.JPG)
podopieczni Azylu nie narzekają na brak kontaktu z ludźmi :) Aniu dziękuję za dzisiaj :przytul
(https://lh6.googleusercontent.com/-fO4ih255X3s/UI7dbcZfabI/AAAAAAAAKzM/_VFkAnHIyFA/s559/DSC00197.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dmMnHcO1hvc/UI7dioP0PwI/AAAAAAAAKzU/G9fvqLgd84E/s559/DSC00198.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mbWskfW-dy4/UI7dyk9CmxI/AAAAAAAAKzk/AD-gPCM0tF8/s559/DSC00202.JPG)
Femur i Tibia - niesamowicie radosne i żywiołowe uszaki, które wprowadzają dobrą atmosferę do azylowego towarzystwa :D
są wszędzie - wchodzą wszędzie, z kolanami włącznie ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2gGGGZxr58Y/UI7eCjrE00I/AAAAAAAAKz0/APfyWz7FXvQ/s559/DSC00210.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_8GbOErUXRc/UI7eLSuF6vI/AAAAAAAAKz8/S4VQi5H4L8s/s559/DSC00215.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-41R_RuPzIOc/UI7eTVLhIeI/AAAAAAAAK0E/mdLkUfj48sg/s559/DSC00218.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xKky3BZhZlQ/UI7e812fweI/AAAAAAAAK00/-PmSp1f8UYE/s559/DSC00226.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zxCo-Z7ljW4/UI7fFTlf5_I/AAAAAAAAK08/T1nTO9wqdgk/s419/DSC00227.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IlwnMmB45Fg/UI7fOIXVQ4I/AAAAAAAAK1E/N4WPQ3Iwjnw/s419/DSC00228.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Qzi2bg0wjo0/UI7fuXineFI/AAAAAAAAK10/9Yi2AA777_k/s559/DSC00235.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--Vgn27YuiqA/UI7gLP5c44I/AAAAAAAAK2U/1E8OYPr1ytg/s419/DSC00246.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XOJUVk1usaE/UI7gjt_2QfI/AAAAAAAAK2s/V7j2gjIWuHw/s559/DSC00250.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-I30Tmrs3rbI/UI7gvUy2x6I/AAAAAAAAK28/84L2j9vQydk/s419/DSC00253.JPG)
jabłko, dużo jabłka! tym razem suszone :) Panie Jarosławie dziękujemy :)
z wrażenia jedno ucho opadło...i mamy baranka :D
(https://lh6.googleusercontent.com/--I22Q6yhZyg/UI7hr_T9o6I/AAAAAAAAK4E/dsRUFLZwuH4/s559/DSC00262.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zGUOpKWLBvE/UI7k4xfEnvI/AAAAAAAAK7c/1UlZxLrzzrI/s559/DSC00302.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-guSs7tl-nIE/UI7mYQ2VQwI/AAAAAAAAK9E/aluMBukb5PY/s559/DSC00320.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--Lmuai2tq2o/UI7oMTnnVyI/AAAAAAAAK_E/UevX3PZq8sw/s559/DSC00350.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jPwyCtvgNu8/UI7oUpSt3YI/AAAAAAAAK_M/bxBWiLm8CiI/s559/DSC00351.JPG)
w kuwecie jest super ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-x3g994wNe5Q/UI7q3s9WZAI/AAAAAAAALBk/N8AEKSUEdGs/s559/DSC00382.JPG)
Abi :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SxPCmzuBmp0/UI7eaiV7GII/AAAAAAAAK0M/YiN75Bt-mFc/s559/DSC00219.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qNy2Yrmy-r0/UI7ehdLVt3I/AAAAAAAAK0U/JFGv1b0wFyo/s559/DSC00221.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-m2pWKTPfCK4/UI7eoZfueMI/AAAAAAAAK0c/EHHsJ2QzU3k/s559/DSC00222.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HYc2gICV-zY/UI7ewiPzEnI/AAAAAAAAK0k/rXNekMX7YIA/s559/DSC00223.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hZsH0Adt1pA/UI7g3KJ-vOI/AAAAAAAAK3E/d0r4oYwjHtw/s559/DSC00254.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-57qwI2hDhj8/UI7g-XxGFeI/AAAAAAAAK3M/ef7WhVuvTXE/s559/DSC00255.JPG)
i Avon...cudowny widok
(https://lh4.googleusercontent.com/-I4mX9xJNleQ/UI7gSioIKQI/AAAAAAAAK2c/y9VHK3b1rMo/s559/DSC00247.JPG)
w tle Atilla w tunelu :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-E0MGZSQgvcY/UI7i32U9QVI/AAAAAAAAK5c/nxWWiSm0MUg/s559/DSC00276.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-eYWJMRNZXok/UI7jTgbul7I/AAAAAAAAK58/IV61_cxIP1E/s559/DSC00282.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7Fd0O7WpAVw/UI7lAzeEaaI/AAAAAAAAK7k/I7JQJtzzcxM/s559/DSC00303.JPG)
Abi w tunelu :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kdb9UEUbb30/UI7mBpTuAJI/AAAAAAAAK8s/xGCLA974lL4/s419/DSC00317.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KG0-3BghzNc/UI7mJD94TrI/AAAAAAAAK80/QCkrAZFlS0E/s559/DSC00318.JPG)
i w domku :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-IDIsGi22sNg/UI7nR9cAl2I/AAAAAAAAK-E/1yJA3OrnenY/s559/DSC00338.JPG)
Koko :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Jq_FEJltRrk/UI7e0DsLt_I/AAAAAAAAK0s/LJncsE-_Mdw/s559/DSC00225.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--6Gif0wEQjc/UI7hXwnqPkI/AAAAAAAAK3s/coqdijNRKys/s559/DSC00259.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iDCdjoG8e2E/UI7hzltpE9I/AAAAAAAAK4M/wC1PRqz0zis/s559/DSC00263.JPG)
w przyszłym tyg. sterylizacja i korekta zębów
(https://lh3.googleusercontent.com/-i_oez5X88mo/UI7mx8MCOFI/AAAAAAAAK9c/2lYo_wDMOeA/s559/DSC00325.JPG)
Varius! niesamowity, milusiński przystojniak :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-D5g7sZT15q8/UI7fdWopcZI/AAAAAAAAK1U/kvmt67o7XUs/s559/DSC00231.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-u83zNRQi90E/UI7fg6K93AI/AAAAAAAAK1c/aC2NjHt_zIc/s419/DSC00232.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9p_DXsuQWus/UI7fkCEh4AI/AAAAAAAAK1k/e2SJwyAjSGM/s419/DSC00233.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ScFmnVd9TMY/UI7iLpwkUjI/AAAAAAAAK4k/R71oyDi0SRU/s559/DSC00267.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ofCfFrWcMWI/UI7iTmTuVRI/AAAAAAAAK40/iv4Y9DdBKTI/s559/DSC00270.JPG)
wszelkie atrakcje cieszą się wielką popularnością :)
Atilla :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-M5byqcXaraA/UI7gGlGSomI/AAAAAAAAK2M/BfjoFg4VfYA/s559/DSC00244.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-37wQHQ-PMok/UI7hLmELBiI/AAAAAAAAK3c/71pRd59rRug/s559/DSC00257.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RQkIEKianho/UI7ijIHFYUI/AAAAAAAAK5E/kdAooIrtBVc/s419/DSC00272.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FvpXvz_M3vk/UI7jj-ZeDbI/AAAAAAAAK6M/8d5UK43nu6g/s419/DSC00287.JPG)
różności :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kA8b1vcD21A/UI7hDaqxeAI/AAAAAAAAK3U/OFLFivXXh3s/s559/DSC00256.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kgBe9noGgPI/UI7hPtSE-FI/AAAAAAAAK3k/WXiiqH0d9dw/s559/DSC00258.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-d9QV4TF1e-c/UI7hkJP0PVI/AAAAAAAAK38/ObMw_6NrCwM/s559/DSC00261.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Prz_PNr_oLM/UI7iPv8YWSI/AAAAAAAAK4s/5Qv-QMnoBhQ/s559/DSC00268.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gMqzYHLr9s4/UI7jrkd7CWI/AAAAAAAAK6U/bnY6_jEq13Q/s559/DSC00288.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pDSag6BsBT8/UI7j0DGXMiI/AAAAAAAAK6c/iny4WrKJp8I/s559/DSC00289.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-msXeQ7NCiWw/UI7kXJ04wsI/AAAAAAAAK68/Yk-lU8pbHP4/s419/DSC00294.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ntn77yVq7NE/UI7klIap5pI/AAAAAAAAK7M/wdrNnLsqYDg/s559/DSC00300.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PZcEDD4IZHs/UI7lJtN4OAI/AAAAAAAAK7s/TrIwWsSAnuY/s419/DSC00304.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KNDYhVoFlC4/UI7lPdLQwpI/AAAAAAAAK70/D9DoPdNn858/s559/DSC00306.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gak9PaBarSU/UI7ldGyWkYI/AAAAAAAAK8E/vQGqAvZdsEg/s559/DSC00310.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xrdxmfLtIVI/UI7lxf2AZaI/AAAAAAAAK8c/gnyXuN13qN4/s559/DSC00314.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-572-INjihVs/UI7m3ZlzfyI/AAAAAAAAK9k/57N-VzWzxcU/s559/DSC00328.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-x9_2Fv_zXQ4/UI7m_Ss771I/AAAAAAAAK9s/jUAdrCMEdGA/s559/DSC00329.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-a5VbR_LWBLY/UI7oAD7Dd0I/AAAAAAAAK-0/x1NozO3IP9g/s560/DSC00346.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qjDEwm1Rj50/UI7oDA83hhI/AAAAAAAAK-8/m6Z2yJ3vnYI/s559/DSC00347.JPG)
Bugsio - okres dojrzewania nie sprzyja kontaktom z innymi uszakami - Bugs woli teraz spacery w mniejszym gronie uszaków ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3FKMSJQWtP0/UI7rin7EhQI/AAAAAAAALCM/DnIy9_PCRcY/s559/DSC00392.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QXMCsCTMWj0/UI7rsde6QjI/AAAAAAAALCU/V8I66q279QE/s559/DSC00393.JPG)
piękna Play :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0MPAy8GboaM/UI7iwWflRcI/AAAAAAAAK5U/aa3-QzSiTm8/s559/DSC00274.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5ifW2eOJ63I/UI7jDjJG54I/AAAAAAAAK5s/RZHFtD8Fy5Q/s559/DSC00280.JPG)
taki mały dzikusek, ale...:):):)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RVqdQyprQW4/UI7nqTslGsI/AAAAAAAAK-c/OBghR98gQc8/s559/DSC00342.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AkA_c3L_1SI/UI7n8yRDvxI/AAAAAAAAK-s/v1f3m84Ovg4/s559/DSC00345.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4SNp772OcLA/UI7ovHIdr7I/AAAAAAAAK_k/Vqnrt0Hq8TU/s559/DSC00356.JPG)
Kajko :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PXxockQ2L5Q/UI7kG_70HJI/AAAAAAAAK6s/KUluvEstvwo/s419/DSC00291.JPG)
Klara :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-iCY6hF2_lGY/UI7llHean9I/AAAAAAAAK8M/HGmoksHhwRM/s559/DSC00311.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gP4a0susQjA/UI7l5cj4bCI/AAAAAAAAK8k/aG3VLJmrQiY/s559/DSC00315.JPG)
po wszystkim jak zawsze "padły
(https://lh5.googleusercontent.com/-YDqxJY2APFg/UI7pJ6JAM6I/AAAAAAAAK_8/E5aaEQ9LmU0/s559/DSC00359.JPG)
uwielbiam jak śpią w pozach "wyluzowane, bezpieczne"
Klara :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-Jkl98zQDZms/UI7p6tkzjkI/AAAAAAAALAs/pbr3uBan5Z8/s559/DSC00372.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-aTmeog4aB3U/UI7qCjWvtEI/AAAAAAAALA0/OMgXT1PWm-k/s419/DSC00373.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-67refb7P4Z8/UI7qLTbZa6I/AAAAAAAALA8/55-KzcaR_Yc/s559/DSC00374.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-E0Vm6r4Jt48/UI7qcXphVSI/AAAAAAAALBM/rCEd267IHSA/s559/DSC00376.JPG)
później zjadła i zmieniła pozycję :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-kB81kuCpHFg/UI7rRr-JSeI/AAAAAAAALB8/FjqSMy5eGJ8/s559/DSC00385.JPG)
the end :)
***
enka, zdj. Tulisi i jej partnera - cudowne :*
-
aaaaaaaaaaaaa cudne pikczersy:) czy ja dobrze widze- abi skacze?zajaczki cudneeeeeeeeeeeeee mimi obledna Atilla ni huhu na swe lata nie wyglada
-
tak, Abi chodzi znacznie lepiej :) na łapkach ma nadal zaczerwienione placki bez sierści, ale wychodzi już poza koc i nie ma takiej nienaturalnej pozycji :)
Abi bywa wszędzie - tunel, domek - jest doskonałą modelką :)
-
Cudowne są, uwielbiam te dynamiczne, azylowe zdjęcia z zadowolonymi, jedzącymi (widać,że jabłuszka smakowały), ciekawskimi uszakami. Śliczna Play obrasta nową sierścią! A Atilla w tunelu mnie strasznie ubawiła - taka dama, a po tunelach się szwenda ;)
Super, że Yogi zostaje w swoim DT - gratuluję adopcji!
Kochany Tufi - potworny ten ropień, nie wiem, jak można było NIC nie zrobić przez taki czas. Mam coraz gorsze zdanie o poznaniakach :/
-
A jak Jagoda i reszta dzieciaków? Jak zareagowali na rozłącznie z braćmi?
-
Suzy, myślę, że cała ekipa zniosła rozstanie bardzo dobrze...mają więcej miejsca w klatce :P i więcej jedzenia dla siebie :P
-
To dobrze :) No cóż,wiadomo po kim mają taki apetyt :P Wygłaskajcie Jagódkę i resztę ekipy ;-)
-
A ja mam pytanie, czy Dejzol zanim do Was trafił, to nie miał czasami na imię Bóbr/Bober? Bo bardzo mi kogoś przypomina
-
Kochany Tufi - potworny ten ropień, nie wiem, jak można było NIC nie zrobić przez taki czas. Mam coraz gorsze zdanie o poznaniakach :/
ej ej, bez uogólniania! :P :P
-
Tufi musi odwrócić złą passę czarnych królików :] i po prostu jakimś cudem wygrać walkę z tym potwornym ropniem....
rabbit - Dejzol od początku był Dejzolkiem - nie zmieniałyśmy mu imienia bo jest nawet ładne :P a ten królik o którym mówisz to co z nim?
PippiLotta zdjęłam dzisiaj ogłoszenie Perri niestety ogłoszenia królików, które podlegają pod Toruń aktualizuję sama - a jest ich ponad 40...
W najbliższym czasie na stronę adopcyjną trafi uszatek, którego ktoś powiesił w reklamówce na płocie schroniska w Bydgoszczy. Podobno dość bojaźliwa samiczka... miejmy też nadzieję, że uda się też przechwycić "krulika" z tego ogłoszenia http://tablica.pl/oferta/odam-zadarmo-ID1KI9P.html#e9a79f08;r:;s
Nie ma czasu na nudę :PP
-
Tufi musi odwrócić złą passę czarnych królików :] i po prostu jakimś cudem wygrać walkę z tym potwornym ropniem....
Trzymam kciuki za Tufiego, czuję, że wszytsko będzie dobrze..
Ktoś powiesił królika w reklamówce? :oh: ja już nie mam słów :nunu
-
Ktoś powiesił królika w reklamówce? ja już nie mam słów
kim trzeba być...
-
Śliczne króliczki .MartaP widzę ,że wchodzisz na konto a nie odpisujesz :/ .
-
.Klaudyna.. wczoraj Ci odpisałam! :)
-
przynajmniej w schronisku a nie w lesie. ..
-
W Poznaniu ostatnio miała miejsce dokładnie taka sama sytuacja - na bramie schroniska powieszono w reklamówce 3 lub 4 maluchy :(
-
Pozostaje tylko to minipocieszenie, o którym pisała Dobrusia - dobrze, że w schronisku, a nie w lesie :(
-
może trzeba pomyśleć o "oknach życia" czy czymś takim ?
-
Jej jakim trzeba być człowiekiem ,żeby przynieść króliki w reklamówce i je powiesić na bramie :( .Takiemu to bym od razu na twarz napluła .
-
dla poprawienia nastroju http://demotywatory.pl/3956621/pora-poczynic-przygotowania
-
dla poprawienia nastroju http://demotywatory.pl/3956621/pora-poczynic-przygotowania
ten nawet chyba lepszy.... bo uszaty :-P
http://demotywatory.pl/2955188/Sukces
albo to
http://ryjbuk.pl/ze-sniegu-304344
-
kim trzeba być..
"czlowiekiem!"
-
może trzeba pomyśleć o "oknach życia" czy czymś takim ?
akurat przy schronisku mogłoby się takie coś sprawdzić... o ile ktoś by ktoś tego non stop pilnował, bo znając ludzi i ich wspaniałe pomysły, do miejsca przeznaczonego do oddania zwierzęcia wrzuciliby jednocześnie psa, kota, królika i pytona.
reklamówka... matko święta przeciera_oczy
-
kim trzeba być..
"czlowiekiem!"
nie. kompletnym dupkiem.
-
nie. kompletnym dupkiem.
zgadza sie...to na to wychodzi..dupkiem to tylko moze byc czlowiek.
-
Dzienna porcja słodkości - Lorcia
(http://s4.ifotos.pl/img/IMG5350JP_xxshpws.JPG)
(http://s4.ifotos.pl/img/IMG5359JP_xxshpse.JPG)
Zwiedzamy sobie :)
(http://s4.ifotos.pl/img/IMG5370JP_xxshpah.JPG)
Jedzooonko.. coś co Lorcia lubi najbardziej :heart
(http://s4.ifotos.pl/img/IMG5412JP_xxshpae.JPG)
-
Jaka ona piękna!!! To usio!!! Wytarmoś ją od cioci - i dwa pozostałe olbrzymy też :*
-
MartaP i Ty cały czas twierdzisz,że to będzie tylko DT? Jakoś nie wierzę :niegrzeczny
-
Cudne Lorcia ma to uszko :-* A może jej nie opadnie? Marta wycałuj wytulaj całą trójcę
-
Dziękujemy, cała trójka dziś była wycałowana, wytulona i obdarowana rodzynkami! :)
-
i obdarowana rodzynkami! :)
hahaha, wyobrażam sobie to szczęście :rotfl2:
-
Uszka ma przecudne :)) .
-
Tufi jest bardzo dzielnym uszakiem. je pokrojone warzywa :)
obrzęk przy pyszczku jest duży, ale póki co nie ma tam ropy (tkanki są mocno poruszone)
(https://lh5.googleusercontent.com/-l4mFxcyKf8Q/UJApOO8R6FI/AAAAAAAALEc/pIqjscGPn3Y/s559/DSC00396.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Pk9hKnU4vjQ/UJApV5BrwtI/AAAAAAAALEk/Bu0OpqXCasw/s419/DSC00397.JPG)
Lora jest cudowna. co do jej uszu, kata_strofa wrzuciła kiedyś zdj. Lory jako baranka, ale Lora chyba nie była jeszcze gotowa, aby zostać baranem...i ucho znowu wzniosło się do góry ;)
skoro już jesteśmy przy uszakach hodowlanych, to czas przypomnieć :D
Foxa :) - dla przyp. Fox wraz z Voxem naszej Marty został oddany przez terrarystę - wąż go nie zjadł i miał szansę zostać partnerem dla Lory...ale to Voxa spotkał ten zaszczyt :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-b1Rz-wj66wU/UJAdgbvhQ9I/AAAAAAAALD0/LPeo8Bumt98/s559/DSC07652.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eBTl75xNn_8/UJAdh1geHjI/AAAAAAAALD8/EgJC7VQAN6k/s559/CONVAR107.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TDAyreGZn6M/UJAdiqnkUzI/AAAAAAAALEE/_92cLYmmAqs/s559/DSC07655.jpg)
poza tym, dla odmiany, wobec braku zdjęć z samego Azylu, powrót do przeszłości:
Lusia (adopcyjna Beti) - króliczka, która trafiła pod naszą opiekę wprost z ulicy w Chełmży k. Torunia w 2011 r.
Beti miała zmianę nowotworową przy macicy, ale dzisiaj jest szczęśliwym uszakiem - mieszka w Toruniu :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xI6T7Vj8FoA/UJAqsrXBc-I/AAAAAAAALFU/5N9elsdJcJ4/s559/Zdj%C4%99cie0699.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-a4oTxHpElhg/UJAqvs7ZU1I/AAAAAAAALFk/2UdqIcEoC34/s419/Zdj%C4%99cie0881.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ykh3yul05pY/UJAqw03nuoI/AAAAAAAALFs/O-XGVzsLmJg/s419/Zdj%C4%99cie0901.jpg)
Rudy - jeden z 9 uszaków z podejrzeniem myxomatozy - dla przyp. w maju 2011 r. pod naszą opiekę trafił malutki królik z myxomatozą, potwierdzoną w instytucie w Puławach. jego stan był agonalny, ale wówczas zaczęła się walka o pozostałe maluchy, które przebywały z nim razem w sklepie zoologicznym.
dzisiaj całą 9 jest w nowych domach :) Biała, Basza, Boogie, Charlie, Clark, Clio, Rudy, Jeżyk, Łaciatek
może z czasem uda nam się wrzucić zdj. całej dziewiątki w wersji max, a były to kruszynki :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mpoJOjw5hoI/UJAq6B3-JmI/AAAAAAAALF8/-R6Ahqxnw5I/s559/20120610443.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tRUTs8w8luc/UJAq9OkLY1I/AAAAAAAALGE/ejWHU5BU3no/s746/20121020624.jpg)
***
na koniec zdj. z serii moich ulubionych:
uciekać frajerzy, bo strzelam :] wzrokiem :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-pLb3r9Nb32U/UJAptX1LqAI/AAAAAAAALE8/3ZEfP0-FjxY/s419/DSC00400.JPG)
Nobuś ma doskonały wzór jak obrastać w futro :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-IBVKx77uIjQ/UJAp-6FdjNI/AAAAAAAALFM/fCnBU7BtMXk/s559/DSC00404.JPG)
:)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RVXDSTEjLX8/UJAviXNSY0I/AAAAAAAALGc/ZdTSbyIqxD4/s419/DSC00177.JPG)
-
Dziś dużo pokrzepiających zdjęć i fotek - Tufi jest dzielnym uszakiem, kciuki mocno zaciśnięte za niego :*
król Nobu jest niesamowicie miniasty, on naprawdę wygląda jak Yoda :D i te łapuszki!!!!
Wspaniałe też foty uszaków "z przeszłości" - powód, dla którego warto żyć i walczyć :) - pozdrawiam Was serdecznie, dziewczyny, i uszaki toruńskie też!
-
Fox :heart - ta mordeczka - poznaję z niej Voxia! A mówi się, że u króli podobieństwa miedzy rodzeństwem się nie widzi! :)
-
Nobu...jakie on miny strzela :) taaaaki groźny, taaaki niebezpieczny :):)
Trzymamy kciuki za Tuffiego - czarnulek musi zakończyć czarną serię i pokazać jak sie walczy.
Tak odnośnie wczorajszej dyskusji o króliczkach porzuconych w reklamowce http://demotywatory.pl/3952509/Czlowiekiem-jestem
-
Nobuś mój kochany!! Tak się zastanawiam czy długo mu schodzi te swoje kłaczki tak codziennie w gofrownicy stylizować hmmm?? :hahaha
-
Prawie nie poznałam Nobu! Ale się zmienił!
U mnie Astrid już się chyba w pełni zaaklimatyzowała :DD Dzisiaj rano urządzała niesamowite rajdy po pokoju.
-
Jak się dziś czuje Tufi? :) :bunny:
-
Jak się dziś czuje Tufi? :) :bunny:
dołączam sie do pytania ;)!
-
Tufi czuje się dobrze. ma ładny apetyt. widać, że je z ostrożnością, ale grunt, że je i bobkuje :)
póki co oczyszczamy ranę i nie ma tam ropy...oby tak dalej ;)
***
Klara nie jest już tym samym uszakiem, który do nas trafił :) kiedy wyjmuję ją z klatki, nie ucieka, nie chowa się w ciemny kąt. jest odważną króliczką i czasami potrafi odpowiednio ustawić resztę towarzystwa ;)
chwila odpoczynku, podczas azylowych szaleństw
(https://lh3.googleusercontent.com/-GmFRF59hDPI/UJGL3S5Rg0I/AAAAAAAALGw/OMHDjxDHdcA/s559/DSC00406.JPG)
nasza Dama Atilla w 2 płaszczyznach ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZKPea2afkdA/UJGMbZO8i7I/AAAAAAAALHY/hy9NdTQZQG0/s419/DSC00412.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RxrTRfCCjRU/UJGMTjej-zI/AAAAAAAALHQ/UlpDK8hjkrg/s559/DSC00411.JPG)
panienka z okienka Abi :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6UfHmJoFHB0/UJGMi-V2SaI/AAAAAAAALHg/HXn1J-L00Dc/s559/DSC00413.JPG)
Kajko powinna otrzymać tytuł królika...stróżującego, a właściwie pilnującego :P dlaczego? Kajko uwielbia biegać, ale obsesyjnie pilnuje swojej klatki :] kiedy dzisiaj na chwilę ją zamknęłam, bo otwarta klatka oznacza, że będzie ją co chwilę odwiedzać inny królik, Kajko zaglądała do klatek obok, spr. czy to nie jej ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6eFx6HLMGM8/UJGM4HfHm7I/AAAAAAAALH4/ylPg4VBD7Zc/s559/DSC00417.JPG)
tutaj musi być...jabłko :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-r4hLIWKY5fk/UJGM_agRW_I/AAAAAAAALIA/2ILYOTD-XJ4/s559/DSC00418.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8z-q7kEZJuk/UJGNVhmtUWI/AAAAAAAALIY/WAAc82mIr0A/s559/DSC00422.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zR5LXs59oTk/UJGNc3FyVcI/AAAAAAAALIg/9-gKd3YWkDE/s559/DSC00424.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-21KEYSZuaMw/UJGOo3VM36I/AAAAAAAALJw/xRSBRxAeEzc/s559/DSC00440.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Kn8xU9nHKgI/UJGOwIPP3hI/AAAAAAAALJ4/NZ5UMZYHfaM/s559/DSC00441.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-e7WgRtNTzLM/UJGO4EdoghI/AAAAAAAALKA/XZ8vZ2AKY8A/s559/DSC00442.JPG)
a tutaj inne atrakcje ;) a raczej pusta miska :]
(https://lh4.googleusercontent.com/-R-xiV0tRwoE/UJGNOVNyXJI/AAAAAAAALIQ/E9M6RQvN8CI/s559/DSC00421.JPG)
ale skoro miska jest pusta, to może znajdzie się coś w paśniku z klatki Dzwoneczka ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/--4vB2b-hqsI/UJGNzEPpFkI/AAAAAAAALI4/Vxv732XUWy8/s559/DSC00428.JPG)
i tutaj królik przyjmuje minę pt. konsternacja :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-vod2clPlKjE/UJGOJzmQxcI/AAAAAAAALJQ/tNNxhaCLjxc/s559/DSC00432.JPG)
w innym miejscu Azylu spotkanie :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jbrhG8MsXT8/UJGOR0FFZVI/AAAAAAAALJY/ezad-mAbnyY/s559/DSC00433.JPG)
Szafirek
(https://lh6.googleusercontent.com/-lvUZlsgjBl0/UJGOCA6tiJI/AAAAAAAALJI/RmKYZnEgo9U/s559/DSC00431.JPG)
Avon
(https://lh5.googleusercontent.com/-8BH6dgaR6UM/UJGOZLXUA8I/AAAAAAAALJg/a5O7d4PZ1ew/s559/DSC00436.JPG)
Koko nie chciała poczekać na powrót do klatki i posiłek w cywilizowanych warunkach :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-787utsAxZ-I/UJGPKeon9tI/AAAAAAAALKY/8r02B7abfrQ/s559/DSC00446.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-691qIRmj9Ig/UJGRMLnNLCI/AAAAAAAALKo/p6CLh4ZimM4/s559/DSC00448.JPG)
a Szafirek stwierdził, że ma rację :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-KSzRta120fM/UJGRUW77E7I/AAAAAAAALKw/1vHenXcfG3E/s559/DSC00449.JPG)
nie wiedział jednak, że Koko postanowi zablokować mu ruchy :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-sK1qf1fKk5c/UJGRbq3yboI/AAAAAAAALK4/Z4crHiFl9t8/s559/DSC00450.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Lg6Yn2DqSvs/UJGRjBkkC1I/AAAAAAAALLA/KWZpaWXcdfM/s559/DSC00451.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-S8QYC0DOaeI/UJGRoakcAKI/AAAAAAAALLI/IiPIXF0UG14/s559/DSC00452.JPG)
Play widząc to wszystko, postanowiła, że nie będzie gorsza ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OxiZqFlE_5M/UJGRrIfeQOI/AAAAAAAALLQ/olVuUqDfOPM/s558/DSC00453.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GrSnj27kXds/UJGRuhSHtVI/AAAAAAAALLY/7z3l8-w-5Zo/s558/DSC00454.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CvK0Gb_q1Fo/UJGRy3KvVBI/AAAAAAAALLg/A6afd6XgtI4/s559/DSC00457.JPG)
Kajko wybrała spokój w ustroniu klatki ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lov6vK4fIM8/UJGR6pTGy4I/AAAAAAAALLo/yEZl-yOX1fU/s559/DSC00460.JPG)
Abi paśnik Dzwoneczka :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-IybU_kLk7XA/UJGSI4nY3wI/AAAAAAAALL4/ZwAWTYaYh_k/s559/DSC00468.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6m7wNM5IJhg/UJGSQvuW07I/AAAAAAAALMA/qF1vOqz6onM/s559/DSC00469.JPG)
łapki naszej Abi, która w klatce jest niczym księżniczka...na poduszkach :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6ztLP9JGYtE/UJGSYeFZ-II/AAAAAAAALMI/VPyxZv5s1Es/s419/DSC00471.JPG)
rezydencja Koko już na nią czeka
(https://lh6.googleusercontent.com/-4LdgKGqlHNs/UJGSnbHUqsI/AAAAAAAALMY/2OwrRbu5X58/s559/DSC00474.JPG)
więc czas zabrać się za sprzątanie po inwazji naszych kochanych barbarzyńców ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cIIW6_sQ2y8/UJGS3qIeaGI/AAAAAAAALMo/jcOImLl3eLI/s559/DSC00476.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pSkKj47tTrE/UJGTHjXGKFI/AAAAAAAALM4/pkxqgVlTb8Q/s559/DSC00478.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4FtFmmd0-0A/UJGTYw2-ZSI/AAAAAAAALNI/ZQCS9krGZek/s559/DSC00480.JPG)
którzy to uszaci barbarzyńcy odpoczywają w swych klatkach ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2GmYUxgLsW8/UJGTg8FkpmI/AAAAAAAALNQ/yMFgFtD16fQ/s559/DSC00481.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bLOqoczUSXc/UJGTk8k8FgI/AAAAAAAALNY/sfiDcoT6SCs/s559/DSC00482.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BSozd3YmwMw/UJGToT_l9nI/AAAAAAAALNg/3tOANp3L9ME/s559/DSC00483.JPG)
Play w pozycji rozczulającej :):):)
(https://lh3.googleusercontent.com/-u9PXDKTsOzg/UJGTvo-o3pI/AAAAAAAALNo/Ft7iA1cg0pY/s559/DSC00484.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pG85yZEU1UY/UJGT99zgLqI/AAAAAAAALN4/FHd3hjD12j4/s559/DSC00486.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VYUTMpR7Ox8/UJGUFvxqTiI/AAAAAAAALOA/lwqZry35NRg/s559/DSC00487.JPG)
zresztą nie tylko ona jest bardzo zmęczona...;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rvUQnq8IwLc/UJGUUUYXn_I/AAAAAAAALOQ/zvKpHEQ6b0c/s559/DSC00490.JPG)
ok...Mimi zmęczenie nie dotyczy ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zH1k3S8WfLU/UJGUqXN2PxI/AAAAAAAALOo/GSf_wuKUOQ8/s559/DSC00499.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cuZiDqja38E/UJGVDIEwWrI/AAAAAAAALPA/P21MOzge2FE/s559/DSC00502.JPG)
***
w przyszłym tyg. czeka nas kilka zabiegów
Jagoda powędruje do DT :przytul (miejmy nadzieję, że nie tylko ona...;)
i oczywiście czekamy na kolejnych podopiecznych Azylu...czyli się kręci ;)
-
hehe niezla narracja:)
-
Jak patrzę na te puchate mordziachy, to przychodzi mi do głowy coś bardzo głupiego: pojechać do Torunia do Azylu, położyć się plackiem na podłodze, żeby te wszystkie uszy mnie oblazły :crazy:
-
mi tez to przyszlo do glowy ale wstydzilam sie przyznac
-
Do takiej decyzji trzeba dojrzeć
-
Jak patrzę na te puchate mordziachy, to przychodzi mi do głowy coś bardzo głupiego: pojechać do Torunia do Azylu, położyć się plackiem na podłodze, żeby te wszystkie uszy mnie oblazły :crazy:
Elu,chetnie sie przylacze,ale by bylo cudownie ...marzenie :lizaczka
-
Soniu, marzenia czasami się spełniają
-
ak patrzę na te puchate mordziachy, to przychodzi mi do głowy coś bardzo głupiego: pojechać do Torunia do Azylu, położyć się plackiem na podłodze, żeby te wszystkie uszy mnie oblazły smiley_crazy
Czyta kobita w moich myślach :P Ale najpierw kupię im dywanik na te zimne kafle :)
-
oj płytki nie są takie zimne ;) mają raczej standardową temp. :P
na środku zazwyczaj uszaki mają kocyk, z którego nie korzystają, bo po co :P rzadko kiedy podczas spacerów zatrzymują się na dłuższą chwilę, a poza Abi żaden królik nie korzysta z miękkiego podłoża w celach wypoczynkowych (w innym celu tak :P) ale oczywiście dobrego nigdy nie za dużo :przytul i wszelkiego rodzaju kocyki są cenne :)
i już tak tylko nie mówcie o tym przyjeździe do Torunia, tylko nas kiedyś odwiedźcie :przytul
teraz czas na porcję dobrych wiadomości :)
Nobu jest w bardzo dobrej formie. chyba bierze przykład z Ruska i ma w sobie coraz więcej z buntownika :] świruje za jedzeniem, kiedy mu sprzątałam, biega po kojcu jak oszalały - do tego jeszcze ten ogon u góry :], jest taki pełen energii, zaczepny - jednym słowem cudowny :D
wieczorem wrzucę zdj. Nobu w wersji naleśnik :)
kolejna dobra wiadomość dot. Libby lub Play - bardzo możliwe, że już jutro jedna z dziewczyn traf do nowego domu! :)
póki co kolejna porcja radości z nowego domu :)
czy pamiętacie Tamtamilę? jedna z kilku króliczek odebranych podczas tegorocznej majowej interwencji - urodziła 6 martwych osesków
Tamtamila była bardzo charakterną panienką, niechętną do kontaktu z innymi królikami
kiedyś wychudzona, wymęczona kolejnymi ciążami, a dzisiaj! :) :) :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-21om8LJqrm8/UJI4NUHeGuI/AAAAAAAALPo/6Bhwq_oDEoo/s843/250292_219966481465759_1466300209_n.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BFSs5Pi239Y/UJI4Of_jkQI/AAAAAAAALPs/_h02316EDe0/s636/601575_469548976410305_1427887129_n.jpg)
-
na środku zazwyczaj uszaki mają kocyk, z którego nie korzystają, bo po co jezyk1 rzadko kiedy podczas spacerów zatrzymują się na dłuższą chwilę, a poza Abi żaden królik nie korzysta z miękkiego podłoża w celach wypoczynkowych (w innym celu tak jezyk1) ale oczywiście dobrego nigdy nie za dużo przytul i wszelkiego rodzaju kocyki są cenne usmiech2
Ciociu Olu, przecież kocyk przy piruetach i szalonych skokach w zwyż i w szerz się roluje i zwija, a dywanik zostaje na swoim miejscu i można bezpiecznie świrować :P
-
Ja to tym razem koldre bede im wysylac :P
-
oj dobrze dobrze :P to pozostanie mi w takim razie pertraktować z towarzystwem na temat poszanowania dla dywaników i kołder :P
-
Tamtamila rozłożyła mnie na obie łopatki i zrobiłam na jej widok szuflę!!! Patrzeć na te zwierzaki to uczta dla oczu.
-
dzisiaj całą 9 jest w nowych domach usmiech2 Biała, Basza, Boogie, Charlie, Clark, Clio, Rudy, Jeżyk, Łaciatek
może z czasem uda nam się wrzucić zdj. całej dziewiątki w wersji max, a były to kruszynki usmiech2
Dla osób, które może nie pamiętają to tak wyglądała Biała vel Bianka
http://imageshack.us/photo/my-images/577/obraz2361.jpg/
Natomiast obecnie ta dama wygląda tak:
(http://images40.fotosik.pl/1494/90e0641ccc2e00cbmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images35.fotosik.pl/1330/52bc7fdd0926d720med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images40.fotosik.pl/1778/d3fc81175ab3ecaamed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Pozdrawiamy :)
-
Kagar, ależ pięknota się z niej zrobiła, tylko by się chciało te łapusie i ucha wytarmosić :*
-
Łaciatek, dzisiaj już pan Łaciaty dla porównania :P
(http://img10.imageshack.us/img10/2814/s1050210tile.jpg)
-
Prześliczne oba we dwa królaski :D
-
Co prawda mam w domu same stojące uszy ale baranki są obłędne.
-
Elu ja też uważam ze baraniaste sa przesliczne. Ale w domu mam też dwie pary uszków stojacych. Wiec trzeba pomyśleć o DT dla długouchego.
-
gogamor, a gdzie wątek Twoich uszaków? :)
-
Joac czy myślisz że powinnam założyć wątek moim uszakom czy wszyscy go zakładają? w sumie jesli tak to musze poprosić o pomoc córke bo sama nie umiem. Jestem tu chyba jedną ze starszych forumowiczek dlatego nie podałam wieku. Ha ha. W sumie to zwracaja sie do mnie pani w średnim wieku. Ale co zrobie że tak pokochałam uszaki.
-
W sumie to zwracaja sie do mnie pani w średnim wieku. Ale co zrobie że tak pokochałam uszaki.
Niewazne w jakim sie jest wieku..ja tez mlodoscia nie grzesze. :P najwazniejsze,zeby kochac te bezbronne kochane stworzonka :heart
Tez czesto prosze o pomoc swoje dziecko,bo....duzo rzeczy nie umiem,ale co tam czuje sie jak nastolatka i jeszcze czolgam sie na kolanach goniac czy sprzatajac krolikom :jezyczek:.
-
Joac czy myślisz że powinnam założyć wątek moim uszakom czy wszyscy go zakładają?
Gogamor, nie wszyscy go zakładają, ale byłoby naprawdę fajnie i myślę, że wiele osób poczytałoby o Twoich uszakach i pooglądałoby ich foty! A co do wieku, to bardzo dobrze, że są tu na forum osoby o zróżnicowanym wieku - miłość do uszaków nie zna wieku. To jest zupełnie drugorzędne (o czym wyżej pisze też Sonia).
Wątek na pewno będziesz umiała sama założyć, w podzakładce "nasze króliki". Pozdrawiam :)
-
Joac dzięki za podpowiedz. Sonia ty tak luzacko sie tu wysławiasz że dałabym Ci najwyżej dzieścia lat. Co do forum to na nim siedze tylko ja bo córka kocha uszaki ale nie ma czasu na sledzenie forumowych wieści. To typowa jak na dzisiejsze czasy 28-letnia singielka pracoholiczka. Pozdrawiam.
-
Gogamor to jesteś chyba w podobnym wieku do mnie :) moja córka ma 29 wiosenek
Strasznie fajnie ,że są ludzie w różnym wieku kochający uszaki. :)
-
Dziewczyny, to poujawniajcie swój wiek, bo już myślałam, że jestem jedną z najstarszych osób na forum :P
-
Mnie jakoś nie chce przejść przez gardło :diabelek
-
Joac, masz nowy super avatarek :wow :DD
-
Joac mile wspominam te lata co Ty masz obecnie. A co tam raz kozie śmierć. Ja mam 48 lat. Ale z corką dogadujemy sie jak kumpele. Jej znajomi mówią że jestem mamą na topie. W sumie to przebywam więcej z rówiesnikami córki niż z moimi.
-
yy i to mialo byc tak duzo:)?
-
Dziewczyny metryka nie ma znaczenia. Ważne na ile każda z nas się czuje ;)
-
moja córka ma 29 wiosenek
moje dziecie jest jeszcze starsze,ale swego wieku nie zdradze,bo czuje sie o duuuzo mlodziej :PP :>
-
yy i to mialo byc tak duzo:)?
właśnie :) toż to pikuś!
Sonia się kryguje :) - to napisz, na ile się czujesz :P
-
Sonia się kryguje usmiech2 - to napisz, na ile się czujesz jezyk1
Na 16 latek :wiking:
-
sonia no ladnie toz ty nieletnia jestes!!!:) a za swatanie sie bierzesz no i ten syn urodzony przed poczeciem- patologia jak nic:)
-
Joac nie przejmuj się - jestem starsza
-
A ja dorobiłam się już dwóch ślicznych wnuczek!!!
-
sonia no ladnie toz ty nieletnia jestes!!!:) a za swatanie sie bierzesz no i ten syn urodzony przed poczeciem- patologia jak nic:)
:hahaha :hahaha :turla: ano prawda :hahaha
Wnukow jeszcze nie mam :P
-
Ja na wnuki to narazie nie licze. Ale jak bawie sie z moimi uszakami to jakbym bawiła sie z dziecmi. Mała Kubuśka przebiera łapkami jak niemowlak. No a Trusiek roczniak to jak taki 3-4 latek.
-
wychodzi na to,że królicze zakręcenie nie zna wieku
-
joac w ogóle bym Ci nie dała tyle... myślałam że jesteś ode mnie starsza może z dwa-trzy lata! Poważnie! :)
-
joac w ogóle bym Ci nie dała tyle... myślałam że jesteś ode mnie starsza może z dwa-trzy lata! Poważnie!
hih, to miło :) - ale większość chyba nie podziela Twego zdania, coraz częściej ustępują mi miejsca w tramwaju (bynajmniej nie przez ciążę czy coś ;). Pies drapał, wiek to tylko wiek, ja też się czuję na 16, jak Sonia :D
-
Ja też jak ide to od tyłu wyglądam na liceum a że z przodu muzeum to nieważne. Haha.
-
dziewczyny :przytul
dzisiaj z dużą radością patrzyłam na Nobu i Tufiego - chwile takiej radości zawsze przeplatają się z tymi trudnymi momentami, jeszcze bardziej mobilizując do działania...
nigdy nie zapominamy o tych uszakach, które były z nami zbyt krótko - pamiętamy o nich każdego dnia przy najróżniejszych okazjach
dzisiaj również :swieca:
to one wyznaczają cel...
oby w tym roku było w Azylu mniej smutku i więcej cudów
-
ja też zapalam wirtualna lampeczkę za wszystkie królicze aniołki :swieca: mam nadzieję, że radośnie kicają za tęczowym mostkiem, Olu a co do ostatniego Twojego zdania to bardzo Wam tego życzę i wszystkim właścicielom i opiekunom uszaków
-
Małe, uszate aniołki :(
(http://i45.tinypic.com/33kt938.jpg)
-
Foty fantastyczne :krolik
-
No Kochane, ja myslałam ze tu same nastolatki i tylko zdarzają się jak rodzynki - forumki pod trzydziechę... tak się przynajmniej z Wami rozmawia ;) serio serio!
ale powiem wam tyle: chrzanić metrykę! fajne baby jesteście. o!
-
metryka metryka...Królasy o nią nie pytają:)
-
no to ja też się przeznam... :icon_redface...mam 4 z przodu ....ale co tam! wciąż młoda duchem i sercem :hura: z moim 20-latkiem potrafię jeszcze nieżle zaszaleć...noo wszystko w granicach rozsądku oczywiście! :lol
-
Ing popieram metryka metryką a dla uszaków najwazniejsze jest to że dajemy im miłość. Dziś tez taki smutny Dzień Zaduszny wspominamy ludzi i zwierzęta które odeszły. Ja mam moje uszaki ale bardzo brakuje mi tchórzofretki Oscara. Odszedł za wczesnie bo nie był jeszcze stary. To juz 2 lata a ja wciąż z lezką w oku oglądam jego zdjecia.
-
U nas brakuje króliczków Tolci i Wafla.. żyli 12 lat :(
A co tam u Amigo? Był już kastrowany? Czy mogę prosić o jakieś zdjęcia, jak on teraz wygląda? Zrobiła się z niego angorka? :)
-
To juz 2 lata a ja wciąż z lezką w oku oglądam jego zdjecia.
Kochanego zwierzaka zawsze będzie brakowało :(
Ja za każdym razem gdy czytam jeden z tekstów, wierszy o teczowym moście czy "testament kochanego psa" ryczę jak bóbr...
A jak przypomnę sobie ze Tosia odeszła mam mokre oczy i kulkę w gardle... Tak na codzień jakoś to do mnie nie dociera i duża w tym zasługa Lusi...Moja panienka kochana, mała warcząca terrorystka z najsłodszym pyszczulkiem
-
ja w zeszłym roku pożegnałam swoją ukochaną kotkę. zabrakło jej 2 tygodni żeby dożyć 16 lat. była ze mną od dzieciństwa w każdej: dobrej i złej chwili.
utraciłam w życiu też kilka innych zwierząt, ale żadna strata nie była tak dotkliwa, do tej pory mi jej brakuje.
dla zainteresowanych: zdjęcie z młodości http://24.media.tumblr.com/tumblr_lnnnd4k2cj1qg2fd9o1_1280.png
a tak już w nieco bardziej pozytywnym tonie: Dzień Zaduszny w wersji dla zwierząt powinien się nazywać Zauszny ;) i wszystkie miziaki przy nas należy wtedy podrapać w wiadomym miejscu :)
-
Parmezan pomysl superowy to mamy dziś dzień Zauszny.
-
czy Bugs zmienił płeć??
-
Ta :lol , akurat, jest tu dużo 40 :turla: czujących się na 16 :]
-
:DDno, niestety rozumek tak szybko się nie starzeje ale opakowanie trochę się zużywa :DD
-
Zgaga14 widze że u Ciebie są dwa uszaki na DT z naszego regionu. Często zagladam na adopcyjna bo tez mysle o uszaku na DT lub nawet DS. Mam w domu 2 króliki jeden to znajda drugi kupiony za przysłowiową zł. Jak zachowuje sie Czarna bo czytałam o niej.
-
a tak już w nieco bardziej pozytywnym tonie: Dzień Zaduszny w wersji dla zwierząt powinien się nazywać Zauszny ;) i wszystkie miziaki przy nas należy wtedy podrapać w wiadomym miejscu :)
zauszny :-)
mimo ze okolicznosci powazne, pomysl pierwsza klasa
-
Zgaga14 widze że u Ciebie są dwa uszaki na DT z naszego regionu. Często zagladam na adopcyjna bo tez mysle o uszaku na DT lub nawet DS. Mam w domu 2 króliki jeden to znajda drugi kupiony za przysłowiową zł. Jak zachowuje sie Czarna bo czytałam o niej.
gogamor, napisz do zgagi na PW, nie wiem, może nie zaglądać na wątek aż tak regularnie, a sprawa jest warta omówienia :)
-
Tufi czuje się bardzo dobrze :) oczyszczamy ranę i chociaż obrzęk nadal się utrzymuje, jest mniejszy i póki co nie ma ropy ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nbuceIOf-uE/UJQfViR-oTI/AAAAAAAALRQ/kxF4wW8-5nw/s588/DSC00550.JPG)
apetyt chłopakowi dopisuje :)
tak jak Nobu :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-0cMEmJ4SR8o/UJQeW-TXniI/AAAAAAAALQQ/IZ10gVjH04w/s588/DSC00536.JPG)
który zachowuje się jakby przeżywał drugą młodość :] może szmerające serducho ;)
***
czego szuka Abi?
(https://lh3.googleusercontent.com/-M6ImFTCzM_0/UJQfkj3B-kI/AAAAAAAALRg/Pfva2qEhLG0/s588/DSC00556.JPG)
żartowałam z niej, że nic tam nie znajdzie...ale królik wie lepiej :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-VG2riu0819s/UJQfsB2Vt8I/AAAAAAAALRo/1BuxIAwfrf8/s588/DSC00557.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mwpVgOvdbdE/UJQfzRJQjGI/AAAAAAAALRw/IGkkUSpZcMM/s588/DSC00558.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mR4G5121zSs/UJQf6qYzo7I/AAAAAAAALR4/y8LS6qZwy40/s441/DSC00561.JPG)
nasze panny odpoczywają :)
Pistacja
(https://lh3.googleusercontent.com/-nqfLhLHMuCQ/UJQgI8TcVAI/AAAAAAAALSI/DuJKkYlP0rE/s588/DSC00566.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-32WT0m0Gn90/UJQgQVcwW8I/AAAAAAAALSQ/ck3ZlFCIFVM/s588/DSC00568.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Mu8n5x1SaTA/UJQgXZJRJAI/AAAAAAAALSY/YzfY7oMm0ik/s588/DSC00571.JPG)
Kajko
(https://lh5.googleusercontent.com/-5LkHvNcPxos/UJQgmDQRVVI/AAAAAAAALSo/3jV7yBFnTb4/s588/DSC00574.JPG)
dzisiaj do nowego domu pojechała Libby! :) Pani Aniu dziękujemy :bukiet
Libby od dzisiaj będzie mieszkanką Poznania :) - Toruń lubi się z Poznaniem :P
już wkrótce do nowego domu powędruje również Szafirek :) - tak jak Książę, Szafirek również zamieszka w Warszawie :)
jutro Azyl opuści również Olinka - czas pojechać do DT :)
Amigo jest już wykastrowany :) czuje się bardzo dobrze. jest kochanym świrem :) ostatnio widziałam filmik, na którym skacze po schodach - jak tylko Anka będzie mogła wrzucić zdj. Amigo, na pewno to zrobi. ma ograniczony dostęp do internetu :)
***
aby w przyrodzie była równowaga 2 uszaki z Bydgoszczy czekają na przyjazd do Azylu w Toruniu ;)
Dzień Zauszny to doskonały pomysł... :przytul
***
na koniec chciałabym podziękować za prezenty dla naszych uszaków
PippiLotta - za transportery :bukiet
Duży Zając - za zioła i smakołyki :bukiet Perri na pewno zjadłaby to wszystko z ogromnym apetytem...
-
Tufiaczek wygląda coraz lepiej! Słodki fajter z niego, trzymamy kciuki nadal, żeby się ropa nie zbierała!
a do kogo jedzie Libby? Fajnie, że Poznań się coraz bardziej zakrólicza :D, no i że tyle uszatków jedzie do stałych domków!
Łapka Pistacji w miseczce - miodzio! I ta zawadiacka mina Kajko :)
-
Oooo a u kogo zamieszka Libby? :) Poznań (no ok, mówię za siebie :P) koocha Toruń :*
-
https://lh6.googleusercontent.com/-0cMEmJ4SR8o/UJQeW-TXniI/AAAAAAAALQQ/IZ10gVjH04w/s588/DSC00536.JPG
Jak ja kocham te nobusiowe, puchate mikro-łapeczki. Cieszę się ze Tufi czuje się dobrze - uściski dla maluchów.
-
Nobu, to jak mała, szara myszka. Śliczota. Głaski od cioci Eli.
-
Oj tam, Poznań bardzo lubi Toruń :)
Jenis vel Uszatka :)
(http://i49.tinypic.com/wwahkz.jpg)
-
Nobu jest piękny... :zakochany: :zakochany:
-
bardzo się cieszę, że z Tufim lepiej :bunny: :bunny: proszę mu przekazać duuuuuzo głasków :heart
Nobu wygląda bardzo dumnie i widać, że przeżywa drugą mlodość :balet:
Jenis vel Uszatka :niespodzianka Monk się zakochał :serenada:
-
Jenis vel Uszatka niespodziewanka Monk się zakochał serenada
:wow to bedziemy mieli znowu weselisko :balet:
-
Nawet nie będą mieli do siebie aż tak daleko :P
-
dzisiejszy dzień był dla nas bardzo trudny :(
wczoraj wieczorem, kiedy byłam w Azylu, zaniepokoiło mnie zachowanie Mimi.
w klatce były normalne bobki, ale Mimi była nieswoja, mało aktywna. miała miękki ,ale powiększony brzuszek.
podałam jej espumisan i kolejnym krokiem była szybka wizyta u wet.
diagnoza - wzdęcie. brak zatoru, brak przepełnienia żołądka. po prostu wzdęcie. temp. ok.
Mimi dostała oczywiście antybiotyk - metronidazol i wróciłyśmy do domu. Mimi szybko poczuła się lepiej, zaczęła jeść szperać w ziołach.
byłam dość spokojna, ale kiedy w nocy wstałam podać jej espumisan, brzuszek wyglądał dużo gorzej - był twardy.
oczywiście kolejna dawka antybiotyku i rano wylądowałyśmy w gab.
moje obawy się potwierdziły i okazało się, że jest gorzej :( bardzo twardy brzuszek i już temp. 38, czyli w dół...
na szczęście udało się założyć wenflon - Konrad :bukiet
kolejne godziny to był już koszmar :( zero oznak poprawy, a wręcz przeciwnie :(
(https://lh3.googleusercontent.com/-Z5ODcs6pqow/UJV9UV7_mSI/AAAAAAAALWc/_QMQ6A-OJ5o/s588/2012-11-04+15.20.23.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PrQfZtu_PT0/UJV9WzuGyfI/AAAAAAAALWk/hVg21hLa6sU/s588/2012-11-04+15.20.29.jpg)
dzisiaj cały dzień z małymi przerwami, masowałam Mimi brzuszek. popołudniu po 3h masaży na termoforze, poczuła się trochę lepiej...zaczęła się kręcić, wylizywać ręce, skubać zioła. znowu pojawił się ten mały kochany świr. brzuszek jest nadal bardzo napięty i powiększony, ale udało nam się podać kolejną porcję leku dożylnie i mam nadzieję, że jednak damy radę :(
poniżej Mimi po tym, jak poczuła się odrobinę lepiej
(https://lh6.googleusercontent.com/-cn0c3YpeDeo/UJV9ZoEJxgI/AAAAAAAALWs/4kbod9VXegY/s588/2012-11-04+17.33.17.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hRl_qOT_InE/UJV9eeWimpI/AAAAAAAALW8/ITtQ8TC9MvY/s588/2012-11-04+17.38.50.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Wp_Az3ZrD6Y/UJV9hO2MfZI/AAAAAAAALXE/qt9lYxlvIEU/s588/2012-11-04+17.39.33.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9-46PU5HQxc/UJV9jXx7V0I/AAAAAAAALXM/NaL-ZeuIDi4/s588/2012-11-04+17.40.50.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Tr2qLrJPElE/UJV9n8smJmI/AAAAAAAALXc/dIAcfI_Pnjo/s588/2012-11-04+17.41.03.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0NNZI5_ESNM/UJV9qdcu9PI/AAAAAAAALXk/NNOsivi1pWw/s588/2012-11-04+17.45.30.jpg)
przed chwilą Mimi leżała wyciągnięta, z łapkami do tyłu, podjadała zioła, a po chwili zwinęła się w rogalika...przyjmuje najróżniejsze, wyluzowane pozy, ale już sama nie wiem...patrzę na nią i wariuję :] tak się o nią boję :(
brzdąc waży całe 35 dag
wygląda na to, że mamy do czynienia z kokcydiozą albo innym dziadostwem :( - jak to dzisiaj powiedział Konrad - brzuszek Mimi był dzisiaj rano jak u naszych hodowlanych biedaków, które przyjechały do nas we wrześniu z kokcydiozą i e.coli
trzymajcie mocno kciuki za cudną Mimi oraz za adopcyjnego Romka, który wczoraj przyjechał do Torunia z Olsztyna i jest w trakcie diagnozowania - chłopak mimo korekty zębów miał zaburzenia apetytu i chudł. dzisiaj pobieraliśmy krew i czekamy na pon.
-
kciuki zaciśnięte, trzymacie się maluszki :przytul
-
Boże, biedna Mimi! Waży dokładnie tyle, co Pchełka (u mnie na DT) tydzień temu, też ma kokcydiozę. Pchełka walczy, Mimi też się uda - musi! Cudowna jest jak tak leży na klawiaturze. Ależ nerwów miałyście, Olu, podziwiam Was najszczerzej :*
Trzymamy kciuki i wszystkie łapki za Mimi i Romka :*
-
Mimo, że Mimi jest taka maleńka, to ma w sobie na pewno dużo siły i da radę! Musi dać, w końcu ciotka Marta chce ją we wtorek wyściskać! Powiedz jej to do uszka, to będzie się trzymała dzielnie :P :P :P
Olu, kochana jesteś, że tyle z siebie dajesz! I wiesz co? Jestem pewna, że to nie był przypadek, że pojawiłaś się wczoraj wieczorem w azylu i zobaczyłaś co się dzieje z Mimi. Jakaś siła wyższa Cie tam ściągnęła :) A może Ty jesteś wróżką?! :icon_eek
-
Olu, Ty wiesz .... :przytul
To myśmy ostatni karmili Mimi, gdy czuła się jeszcze dobrze... Też się o nią strasznie martwie :(
-
trzymaj sie maluchu
-
Olu, trzymam mocno kciuki za maleństwa i za Ciebie :*
-
Mimi Kochana trzymaj się! musi się udać!
-
Coś dzisiaj pechowy dzień dla forumowych królasów :( Trzymamy kciuki mocno
-
I jak ma się malusia Mimi?
-
Biedne maleństwo... Mimi-walcz maluchu!
My we wtorek wyjeżdżamy na kilka dni i zostawiamy zwierzyniec pod opieką teściów... mam żołądek zawiązany na supeł ze stresu.. :/
Tuliśka dostała przydomek - KOZA, zgadnijcie dlaczego..
-
Moja Kubuska jak ją wzięlam do domu wazyła tez 35 dkg była malutka i było widać na niej wszystkie kostki. W ciągu miesiąca u mnie przybyła sporo bo teraz waży 85 dkg. Fajnie sie chowa a dziś jada już naprawde wiele rzeczy łacznie z rodzynkami. Dzięki bogu niema żadnych problemów zdrowotnych. Ja tez trzymam kciuki za Mimi. Olu będzie dobrze.
-
gogamor ten króliczek którego masz w avatarze jest zupełnie jak Siostra Be! :) Cudo! :)
-
snickers wazyla 110g jak sie u mnie pojawil
-
Tuliśka dostała przydomek - KOZA, zgadnijcie dlaczego..
Czy dobrze myślę? podżera, to co nie trzeba?:(
Moja Andziulka wrąbała obicie z tyłu wersalki - późno się zorientowaliśmy i... był zator, zapalenie jelit.
Pan dr Zieliński "Fauna" dał namiary na speca od egzotycznych dr Michałkiewicza z "Doga" i to on ratował ją miesiąc - wlew kontrastowy, kroplówki itd...
Poza tym byliśmy w ciągłym kontakcie, a kwoty jakie pobierał były symboliczne. Wyprowadził ją ślicznie, choć trafiła do niego bardzo późno
-
czy Bugs zmienił płeć??
A no okazał się dziewczynką, a że ja mam dwie dziewczynki już i szukałam dla nich mena, to niestety adopcja Bugsiorka została zatrzymana. Taki to nam numer wywinął :)
Mimisiątko moje kochane :( No taka mała kuleczka i już chora?! A u Ciebie Olu na tej klawiaturze wygląda na czującą się dobrze. Jak to super, że szybko zareagowałaś. Dziękuje :)
-
MartaP tak nasz Trusiek to cała Siostra Be. Ma taki sam cudowny makijaż wokól oczu jak ona. Nieraz jak sie maluje mówie zeby mi dał swój piekny makijaż byłby na cale życie.
-
A ja chciałam przypomnieć Lorcię, najpiękniejszy pysio pod słońcem! :heart
(http://s4.ifotos.pl/img/IMG5664JP_xxqerqx.JPG)
-
najpiękniejszy :heart
A co na to Tigga i Pan Prezes?!
-
A co na to Tigga i Pan Prezes?!
Myślę, że gdzieś tam podświadomie wiedzą, że Lorcia jest śliczna :P A tak w ogóle.. każdy króliczy pysio jest najpiękniejszy!! :P
-
A do jakiego miasta trafił Amigo na DT?
-
Jest w Toruniu :)
-
Mimi dlaczego odeszłaś... Kruszynko wróć do nas :( :( :( (tak bardzo trzymałam kciuki zeby wyzdrowiała :swieca:)
-
Jak to odeszła ?! co z Mimi !!
-
Mimi walczyła do rana. Wczoraj pojawiła się galaretowata, wodnista biegunka, wzdęcie na zmianę odchodziło i wracało. Gdy wróciło po raz ostatni, było już za późno. Mała nie doczekała wizyty u doktora :(
Oli jest bardzo, bardzo ciężko :( Walczyła o Mimi cały weekend...
-
Właśnie też przeczytałam o Mimi.. :( Jest mi bardzo przykro, Olu - zrobiłaś wszystko co było w Twojej mocy i obie walczyłyście bardzo dzielnie..
-
Mimi...maleńka:(:(:(
-
Mimi kruszynko :swieca: Olu przytulam mocno :przytul
-
Tak mi przykro, ze malenkiej sie nie udało :( Każda przegrana walka boli tak samo, Olu, trzymaj się kochana, robiłaś dla malutkiej, co mogłaś :(
-
Siet siet siet!!!!! Mimisiu!!!! :placze
Ma nadzieję, że jesteś tu:
(http://img94.imageshack.us/img94/4793/bunnyheavenbyangrymikko.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/94/bunnyheavenbyangrymikko.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Olu :przytul :glaszcze: Przykro mi, że tym razem nie udało się wygrać :( Trzymaj się...
-
Olu jestesmy z Toba, bylas bardzo dzielna!!
-
Ola nie ma siły, żeby cokolwiek napisać... poprosiła mnie żebym przekazała te smutne wieści... Stachu już napisała co się wydarzyło a ja może zacytuję wiadomość od Oli, która wyraża chyba wszystko...
"Mimi odeszła. nie mogę tego zrozumieć i nie mogę się z tym pogodzić...dlaczego ona, dlaczego teraz...
przez cały weekend z nią byłam i masowałam jej brzuszek...w sb. myślałam, że jest beznadziejnie, ale kiedy pisałam na forum, było lepiej...masaże jej pomogły, jadła zioła. spędziła cały wieczór na kolanach. wyrywała się i chciała chodzić po kanapie...w nocy było gorzej, ale masowałam jej brzuszek i wczoraj od rana walczyłyśmy. pojawiła się biegunka. co godzinę dawałam jej espumisan, wszystkie leki dożylnie. cały czas była taka kochana. wylizywała mi dłonie...dzisiaj ok północy czułam, że to koniec. jej brzuszek pęczniał. tak jakby jej ciało na całej długości wypełniały płyny. nie wiedziałam co robić, więc bez przerwy masowałam jej brzuszek. pojawiła się galaretka i wodnista biegunka...więc zaczęłam masować jeszcze bardziej. typowa niedrożność jelit...przez te kilka godzin wydaliła z siebie dużo galaretki. była taka spokojna. piła herbatę miętową...kiedy zrobiłyśmy sobie przerwę, leżała na mojej klatce piersiowej i tylko się przytulała...było lepiej...ten koszmarny obrzęk znikał. wyszła z tego stanu nieprzytomności, w którym była ok 24-1 w nocy. zaczęła się kręcić...nie mogłam juz wytrzymać ze zmęczenia, więc kiedy poczuła się lepiej, po podaniu kolejnych leków, chciałam ją schować do transportera, który postawiłam na poduszce, ale Mimi nie chciała w nim siedzieć. tak strasznie pragnęła kontaktu z człowiekiem. wyjęłam ją i leżałyśmy tak przytulone pod kocem...potem znowu próbowałam ją wsadzić do transportera, żeby na chwilę przysnąć, ale jak tylko ją wsadziłam, to wciskała pyszczek między kraty, żeby tylko wyjść...była taka kochana, spokojna, ale było lepiej...rano miała miękki brzuszek. miałyśmy być szybko u doc...ale znowu wszystko zaczęło twardnieć, jakby ją coś rozrywało od wewnątrz...cały czas masowałam jej brzuszek, bo nie wiedziałam jak jej pomóc...to wszystko tak długo trwało, ale w końcu odeszła...
tak strasznie chciałam, żeby żyła...i tak się bałam tego, że będzie tak jak jest teraz...za każdym razem, kiedy odchodzą, mam wrażenie, że nie dam rady, ale po chwili wiem, że nie mogę tak myśleć. teraz nie potrafię myśleć inaczej. nie wiem co jest nie tak, co robię źle...naprawdę staram się zwracać uwagę na wszystko, być tam codziennie..i jaki to wszystko ma sens...
nie mam siły..."
-
Oluś, dziękuję Ci, że się tak dzielnie zajmowałaś Mimiśką. Jestem tego pewna, choć mnie przy Was nie było. To jakach piiiiiiiip czarna seria :(
:placze
-
Olu kochana...wszystko robisz dobrze tak dobrze, ze wydaje się to niemożliwe...
Wszyscy jesteśmy z Tobą - jestem tego pewna. I sa z Tobą wszystkie uratowane Uszole -TWOJE uratowane Uszole
Nie mam słów żeby powiedzieć jak Ciebie podziwiam, jak jesteś niezwykła, wielka i niewyobrażalnie dzielna.
-
współczuję wam obu, dziewczyny :( Ola dała Mimi mnóstwo czułości, delikatności i opieki... dziękujemy!
walka co prawda przegrana, jednak wierzę, że Mimi doceniła wszystkie troskliwe gesty.
jeszcze raz bardzo dziękuję Oli.
-
tak strasznie chciałam, żeby żyła...i tak się bałam tego, że będzie tak jak jest teraz...za każdym razem, kiedy odchodzą, mam wrażenie, że nie dam rady, ale po chwili wiem, że nie mogę tak myśleć. teraz nie potrafię myśleć inaczej. nie wiem co jest nie tak, co robię źle...naprawdę staram się zwracać uwagę na wszystko, być tam codziennie..i jaki to wszystko ma sens...
bo ten świat czasami jest do dupy, jesteśmy ograniczeni, są sytuacje w których nic od nas nie zależy ... zupełnie nic ... i ta bezradność wkurza. Ale na takim świecie przyszło nam żyć a to co robisz ... to jest dla mnie coś tak niewyobrażalnie dobrego, bohaterskiego i heroicznego ... zawstydzasz mnie swoją postawą, chciała bym mieć w sobie tyle determinacji co Ty Olu i wszyscy każdego dnia pomagający tym najsłabszym ... niewidzialnym. Jesteście dla nich pełną miską, ciepłem, bezpieczeństwem - każdy królik, który do was trafi jest już uratowany, każdy ... nie istotne jak długo jest na tym świecie...
-
zawstydzasz mnie swoją postawą, chciała bym mieć w sobie tyle determinacji co Ty Olu
Solvieg, moje serce mówi do Oli dokładnie to samo.
-
Biedna mała Mimi :placze bardzo mi przykro.
Nie wiem czy to dobry moment ,ale ja też się na słuchałam. Była 1,2,3 listopada w Łodzi ( bo stąd pochodzę ) moja ciocia mieszka koło Szadku i była zmuszona uśpić królika :( Bardzo to przeżyłam opowiadała mi o cierpieniu zwierzaka. Znalazła go poszarpanego przez głodne psy wezwała wet, i go uśpiła. Nie miła wyjścia cała pupcia poszarpana. :zab: Dlaczego one tak muszą cierpieć. ????
-
Bo to paranoja
Może ktoś biegły w Prawach Zwierząt mi wyjaśni… :hm:
Zakaz handlu zwierzętami na targowiskach a trwa..
Zoologiczna samowolka – nikt nie kontroluje, nie wymaga, aby zwierzęta miały papiery z jakiej hodowli pochodzą w jakim są wieku?
Co się dzieje z nie sprzedanym uszakiem?
Warunki bytowania bez kontroli
W takich realiach to i pseudo hodowle i bezduszni handlarze będą prosperować kosztem zwierząt, kosztem ludzi o wielkich sercach.
Maleńka trafiła na mądrą i dobrą panią w zoologicznym i na Olę :heart :przytul :przytul
Olu, wykradłaś dla Mimi szczęśliwe chwile, ile się dało, podobnie dla Perri
Stoczyłaś wielką walkę i zapłaciłaś olbrzymią cenę :((
Wojna przegrana, ale bitwy nie
-
nie mogę uwierzyć, płaczę jak głupia:( Mimi jest już spokojna, zdrowa, bawi się za tęczowym mostkiem. Jakie to wszystko złudne, w jednej chwili poprawa, nadzieja na lepsze jutro, a za chwilę koniec... przeraża mnie to, fakt, że zwierzęta nie mogą powiedzieć co im jest, kiedy jeszcze można o nie walczyć. To niesprawiedliwe, że nie dane jej było dożyć godnego króliczego wieku. Żegnaj Maleńka :( Olu tak bardzo mi przykro, kolejne małe stworzonko odeszło, ale fakt, że zrobiłaś wszystko co mogłaś żeby podjąć próbę ratowania tego maluszka jest niesamowity. Bardzo dziękuję za wszystko co dla nich robisz i Ty i pozostałe dziewczyny. Wiem, że w takich chwilach odechciewa się dalszego działania, ale bez Was te króliczki mogłyby już dawno odejść.
-
Stoczyłaś wielką walkę i zapłaciłaś olbrzymią cenę mutny(
Wojna przegrana, ale bitwy nie
Prawda
-
Nie wiem zupełnie co mam napisac zeby sie nie powtarzać. Łzy leja mi sie ciurkiem po policzkach. Śpij słodka MIMI już nic nie boli.
-
Wstrząsający jest list Oli, chyba wszyscy nad nim płaczemy - jaka krucha jest egzystencja tych naszych maluchów.. Nasze starania - choćby największe, takie jak Oli, czasami nic nie wnoszą - a wtedy chce się wyć, wygrażać, złorzeczyć, wrzeszczeć. Tyle, że to nic nie pomoże :(
Olu, kochana, nie wiem, skąd w Tobie tyle siły - i wiem, że w momentach takich jak ten, tej siły brakuje. My tu wszyscy podziwiamy Was jak nikogo, myślimy o Was jak o największych bohaterach, niepomnych na wszystko - poczucie śmieszności, bezsilność, bezradność.
Myślimy o Was, całym sercem wspieramy.
Dobrze, że Mimi spędziła ostatnie godziny w takiej miłości i spokoju. Olu :*
-
W obliczu śmierci każdy jest bezradny i słaby. Ale na maluszka przyszła ona w momencie kiedy zaznala miłości. Olu Twoje ogromne serce daje ta miłość. Mnie w takich sytuacjach pociesza tylko to ze bez Waszej miłości maluchy odchodzilyby niekochane, nie zaznajac czyjejś troski i dobrej opieki. Myśle ze one wszystkie Wam to pamiętają i na swój sposób dziekuja
-
Wstrząsający jest list Oli, chyba wszyscy nad nim płaczemy - jaka krucha jest egzystencja tych naszych maluchów.. Nasze starania - choćby największe, takie jak Oli, czasami nic nie wnoszą - a wtedy chce się wyć, wygrażać, złorzeczyć, wrzeszczeć. Tyle, że to nic nie pomoże :(
Olu, kochana, nie wiem, skąd w Tobie tyle siły - i wiem, że w momentach takich jak ten, tej siły brakuje. My tu wszyscy podziwiamy Was jak nikogo, myślimy o Was jak o największych bohaterach, niepomnych na wszystko - poczucie śmieszności, bezsilność, bezradność.
Myślimy o Was, całym sercem wspieramy.
Dobrze, że Mimi spędziła ostatnie godziny w takiej miłości i spokoju. Olu :*
Nie umiałabym napisać lepiej - Olu, Madziu i cała toruńsko- bydgoska ekipo -> dziękujemy, ze dajecie tyle serca i szanse na choć odrobinę godnego życia tym porzuconym sierotkom :przytul
Mimi :swieca: dołączyła do grona tych uszatych serduszek, których organizmy nie wygrały walki z chorobami. Ale miały to szczęście, że trafiły pod troskliwą opiekę ekipy Azylu i nie odeszły bezimiennie, samotnie, nie zaznając miłości, troski i walki o ich dobro ze strony człowieka. Chociaż na koniec zrozumiały, że nie wszyscy ludzie są źli, że tylko miały pecha w tym swym krótkim żywocie. Śmierć nie wybiera, atakuje zawsze niespodziewanie. Nikt nie wie na co jest mu dane zachorować i czy szybko z tego wyjdzie, czy życie zakończy się nagle i niespodziewanie np. w wyniku jakiegoś wypadku.
Dlatego Olu, ciesz się z każdej minuty jaką wydarłaś dla malutkiej Mimi i innych królasków, które juz odeszły :przytul To są bardzo bolesne przeżycia, ale zawsze mają sens. Za 2 dni mija rocznica jak uratowałyście naszą Florence - gdyby nie Wy, odeszłaby w klatce pod śmietnikiem .... Dziękuję Wam :heart
-
Bo to paranoja
Może ktoś biegły w Prawach Zwierząt mi wyjaśni… :hm:
Zakaz handlu zwierzętami na targowiskach a trwa..
Zoologiczna samowolka – nikt nie kontroluje, nie wymaga, aby zwierzęta miały papiery z jakiej hodowli pochodzą w jakim są wieku?
Co się dzieje z nie sprzedanym uszakiem?
Warunki bytowania bez kontroli
W takich realiach to i pseudo hodowle i bezduszni handlarze będą prosperować kosztem zwierząt, kosztem ludzi o wielkich sercach.
Maleńka trafiła na mądrą i dobrą panią w zoologicznym i na Olę :heart :przytul :przytul
Olu, wykradłaś dla Mimi szczęśliwe chwile, ile się dało, podobnie dla Perri
Stoczyłaś wielką walkę i zapłaciłaś olbrzymią cenę :((
Wojna przegrana, ale bitwy nie
Są zakazy nakazy a nie ma sankcji, albo sankcje są bardzo znikome. Za znęcanie się nad zwierzętami co najwyżej dostaje się grzywnę. Mało kiedy sprawca dostaje najwyższy wymiar kary. Sprawy są najczęściej umarzane. To samo dotyczy pseudo-hodowli i handlowania zwierzętami na bazarach-jest zakaz ale sankcje są tak znikome a ich nieuchronność tak marna, że każdy macha na to ręką. Niestety nasze państwo i prawo jest kompletnie bezduszne i nieludzkie. Tutaj życie, czy to zwierzęcia czy człowieka, jest mniej warte niż pieniądz czy samochód. Ot choćby przykład-na założenie kasyna gry potrzebna jest koncesja a na założenie pierwszej lepszej hodowli w sumie nic specjalnego, co najwyżej jakieś pozwolenie. I czy to nie jest paranoja, że państwo bardziej trzęsie się nad grą w ruletkę niż nad żywym stworzeniem, które czuje, cierpi i jest zależne od nas?
-
Za 2 dni mija rocznica jak uratowałyście naszą Florence - gdyby nie Wy, odeszłaby w klatce pod śmietnikiem .... Dziękuję Wam heart
A czy Florence ma swój temat, bo jakoś nie mogę namierzyć?
-
Niestety śmierć ZAWSZE przychodzi za wcześnie...nie ważne czy ma się rok, 20 lat czy 80...zawsze, czy to w przypadku człowieka czy zwierzęcia jest za wcześnie.Tak to już jest jak kogoś kochamy.
Ale dzięki Wam te biedne zwierzaki dostają szansę...i taka właśnie szansę dostała Mimi. Może i trwała ona zbyt krótko,ale liczy się fakt,że była kochana,czuła ciepło,dobroć,miała wspaniałą opiekę i myślę, że ten czas był dla niej naprawdę szczęśliwie spędzony. Nie mogła lepiej trafić niż do Was. Nie napiszę nic nowego jeśli powiem, że jesteście wspaniałe. Dziękuje Wam za to co robicie. Bo może wydaje się Wam, że robicie coś tylko dla królików,ale robicie też coś dla nas-ludzi. Dlatego trzymajcie się mocno,w szczególności Ty Olu,bo jesteście potrzebne nie tylko tym bidom, które do Was trafiają, jesteście też potrzebne nam wszystkim,bo dzięki Wam znowu można uwierzyć w człowieka. :bukiet
-
U Femura na adopcyjnej http://adopcje.kroliki.net/rabbits/915#yield (http://adopcje.kroliki.net/rabbits/915#yield) jest napisane, że waży 1,2 kg i ma około 4 miesięcy ( a zakłada się wagę docelową ok. 6 kg) - nie ma szans, żeby taką masę osiągnął, jeśli teraz tyle waży. Królik rośnie tylko do 6-8 miesiąca (miniatury to tak do 5-6 osiągają swoją wielkość docelową, ew. nabierają nieco ciałka w szerz :P). Jak Femurek przechorował swój okres wzrostu, to nawet jeśli jest mieszańcem belga i barana, to już tego nie nadrobi. Nie jestem pewna, czy Femur przekroczy granicę 3 kg.
-
z tym akurat nie dokońca się zgodzę, po pierwsze nie mozemy miec pewności czy on jest w takim wieku (ile dokladnie tyg ma) z tego co ja wiem, waga byla mierzona ,na początku przyjęcia,wiek jestpewnie aktualizowany waga niekoniecznie musi byc, wiec maly nadal ma sznase osiagac wage,moze nie 6 kg ale te 4-5mysle spokojnie jezeli teraz jego ukl pokarmowy dziala sprawnie
-
Lorcia, którą mam teraz u siebie waży 1,5kg, ale ją troszkę podpasłam, więc Femur może ważyć 1,2kg :) Jak znalazłam Tiggunię, to też tyle ważyła, a teraz ma 4,8kg (przed chwilą ważona, myślałam, że ma więcej :) )
-
Biedna Mimi smutny_krolik :swieca:
Biedna Ola :icon_frown
Niestety mam do przekazania smutną wiadomość smutny_krolik
Odszedł od nas Gumiś, jest mi tak strasznie przykro :icon_frown
Dla wszystkich, którzy chcą wiedzieć więcej http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14723.40.html
-
tak strasznie chciałam, żeby żyła...i tak się bałam tego, że będzie tak jak jest teraz...za każdym razem, kiedy odchodzą, mam wrażenie, że nie dam rady, ale po chwili wiem, że nie mogę tak myśleć. teraz nie potrafię myśleć inaczej. nie wiem co jest nie tak, co robię źle...naprawdę staram się zwracać uwagę na wszystko, być tam codziennie..i jaki to wszystko ma sens...
bo ten świat czasami jest do dupy, jesteśmy ograniczeni, są sytuacje w których nic od nas nie zależy ... zupełnie nic ... i ta bezradność wkurza. Ale na takim świecie przyszło nam żyć a to co robisz ... to jest dla mnie coś tak niewyobrażalnie dobrego, bohaterskiego i heroicznego ... zawstydzasz mnie swoją postawą, chciała bym mieć w sobie tyle determinacji co Ty Olu i wszyscy każdego dnia pomagający tym najsłabszym ... niewidzialnym. Jesteście dla nich pełną miską, ciepłem, bezpieczeństwem - każdy królik, który do was trafi jest już uratowany, każdy ... nie istotne jak długo jest na tym świecie...
nie ujęłabym tego lepiej... Olu...mocno Cię przytulam... a mimi widzę z tą marchewą papilotty... ona teraz ma wielkie marchewy i nic jej nie boli...
w tej sytuacji wdawanie się w powody dlaczego "koza" sa nie na miejscu..
-
gumiś....... a bylam w nim taka zakochana... nieszczescia sie zdarzają.....eh
-
Bardzo mi przykro :( Chyba nic już więcej nie napiszę sensownego, zgadzam się z tym co już zostało napisane, trzymajcie się, jesteście wielkie!
-
(http://img846.imageshack.us/img846/827/imag0439e.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/846/imag0439e.jpg/)
na pocieszenie Nimm <3
-
Ile Femur będzie ważył docelowo - to się okaże, lepiej założyć wagę 6 kg niż udawać, że będzie miniaturką tak jak to robią np. właśnie na targowiskach. Nie wiemy też dokładnie w jakim te wszystkie hodowlańce są wieku - można podejrzewać, że mają około 4 miesięcy - jak do nas trafiły były w kiepskim stanie, a kokcydioza tak je nadmuchała że po wyleczeniu zmniejszyły się o połowę...
Ale tak czy inaczej Femur, Tibia, Lora i jeszcze jeden taki sam uszatek, który jest teraz u MAS (również do adopcji) - to są istne cuda natury i pod względem wyglądu i charakteru - nic tylko brać.
Dziękujemy wszystkim za słowa wsparcia - brakuje mi słów aby opisać jak niesamowicie jest to ważne i ile dodaje siły... Rozpoczynając króliczą "działalność" już prawie 6 lat temu... nie zdawałam sobie sprawy, że będzie tak koszmarnie ciężko i że niesprawiedliwość będzie uderzać z każdej strony.. Nie wiem co by było gdyby nie Wy - Wy wszyscy i tu na forum i poza nim :przytul
Niektórym nie podoba się to, że piszemy o swoich uczuciach, o tym co robimy, co kochamy... o tym jakie mamy plany, jakie zamiary - ale o tym trzeba mówić. Nie dla siebie, ale dla nich - dla tych wszystkich uszatych, którzy przychodzą i odchodzą... Nie mówiąc nic, chowając się za ścianą, za ekranem komputera można jedynie płakać bo tak niczego się nie zmieni...
Tak jak Ola mi dzisiaj powiedziała... może one wracają... one wszystkie, które odeszły... wracają w kolejnych, potrzebujących królach... być może w tych, które jutro dzięki pomocy MAS, Pani Ani, Agaty i Pani Kasi przyjadą do Azylu... musimy w to wierzyć...
-
Dobrussia, czy to trik fotograiczny, czy ty Nimmowi zastosowałaś dietę cud?
Piękny jest niesamowicie i wydaje mi się, że dużo stracił w szerokości?
-
Niektórym nie podoba się to, że piszemy o swoich uczuciach, o tym co robimy, co kochamy... o tym jakie mamy plany, jakie zamiary - ale o tym trzeba mówić. Nie dla siebie, ale dla nich - dla tych wszystkich uszatych, którzy przychodzą i odchodzą...
dokończę i dla forumowiczów, opiekunów i miłosników uszatych to jest bardzo wazne - współodczuwanie
Ooo, jak są tacy to nic prostszego - niech tu nie wchodzą namiętnie, tylko nadają na kanałach o swoich częstotliwościach.
Cóż jest bardziej naturalnego i właściwego od wyrażania swoich emocji na tym właśnie forum?
Jest uczucie, jest troska, poświecenie i ciężka praca - to nie portal biznesowy, choc tam tez emocje latają
"Tak jak Ola mi dzisiaj powiedziała... może one wracają... one wszystkie, które odeszły... wracają w kolejnych, potrzebujących królach... być może w tych, które jutro dzięki pomocy MAS, Pani Ani, Agaty i Pani Kasi przyjadą do Azylu... musimy w to wierzyć..".
Coś musi w tym być...musi
"A jeśli ktoś mi zarzuci
Że widzę świat w krzywym lusterku
To ja powtórzę:
On w r ó c i.
Choć może w innym futerku…"
Co do naszych pięknych hodowlańców, to wyobraziłam sobie jak wygladałyby w wersji miniaturowej
a zdarzają się rózne rzeczy..
Znajoma ratowala kocięta osierocone zaraz po urodzeniu. Jedna z nich została rozmiaru kociaka i urody czarnego egipskiego.
Przy tym jest okazem zdrowia, intelektu i uroku. Zajmując się kotami, nie mogłam sie nadziwic gdzie ta mrówka mieści takie ilości jedzenia, chyba zamienia masę w energię. Jest wielką przyjaciółką azylowego Ollego - synka Astrid:)
-
Odszedł od nas Gumiś, jest mi tak strasznie przykro :icon_frown
Dla wszystkich, którzy chcą wiedzieć więcej http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14723.40.html
82franchesca, tak mi strasznie, strasznie przykro :( Ja tez uważam, że zrobiłaś wszystko, co mogłaś... Nie obwiniaj się, to nie twoja wina, tak się po prostu stało. Ludzie też się czasem krztuszą jedzeniem, małe dzieci, dorośli... Nikt nikogo wtedy nie obwinia, tak się po prostu czasem dzieje. A zwierzaczek nie może powiedzieć, co mu dolega, to bardzo trudne...
Trzymaj się dzielnie, ściskam was wirtualnie, na pewno Gumiś był u ciebie bardzo, bardzo szczęśliwy. :glaszcze:
-
Co do NImmoslawa to jeszcze się nie ważyliśmy ,ale w nastepnym tygodniu się postaramy : ), dieta jest : same suszki i sianko, i dużo ruchu, chociaż początkowo rozruszanie tego gościa graniczylo z cudem, musialam mu suszykipo różnych częsciach mieszkania rozkladac bo niechciał opuścić klatki: ) teraz musimy sie zważyć i ustalic termin kastracji!: )
mycie musi byc:
(http://img543.imageshack.us/img543/7162/imag0450t.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/543/imag0450t.jpg/)
-
Tyle słów zostało powiedziane - mądrych , ciepłych i wspierających , więc tylko mogę się dołączyć i podpisać pod nimi.
Jestem całym sercem z Wami - z Tobą Olu i każdym kto kocha i pomaga.
Dla Mimi :swieca:
-
Nimm...IN LOVE
-
To takie niesprawiedliwe teraz kiedy trafiła na tak wspaniałych ludzi kiedy mogło być tylko lepiej maleńka Mimi tak mi przykro :placze.Dziewczyny jestem z wami nie mogę w to uwierzyć
-
ta stopa! <3
-
82franchesca :( dzisiaj do Azylu dotarło piękne zdjęcie szczęśliwego Gumisia...:( dziękuję Ci za to, że znalazł u Ciebie swoje miejsce i był kochany...
dziękujemy wszystkim za wsparcie, które od Was codziennie otrzymujemy
Mimi odeszła wczoraj ok 9:30. przez cały weekend nadzieja, że nam się uda, przeplatała się z lękiem, że jednak nie...ulgę przynosi mi tylko to, że byłyśmy razem, cały czas razem i po tym koszmarze, który rozegrał się w nocy, kiedy byłam pewna, że umiera, dostałyśmy jeszcze kilka godzin - byłyśmy blisko, miałam nadzieję, że uda nam się udrożnić jelita, kiedy pod wpływem masażu, wydaliła z siebie galaretowatą maź...myślę, że wtedy odczuła ogromną ulgę i potem spała obok mnie przytulona pod kocem, a ja bałam się tylko, że zasnę i zrobię jej krzywdę. cieszę się, że dostałyśmy ten czas...
ok 9 nastąpiło kolejne pogorszenie i wtedy już wiedziałam, że trzeba z nią po prostu być do ostatniej chwili :(
wyjątkowo ciężko jest mi przejść nad tym do porządku dziennego
sekcja wykazała wzdęcie, a dzisiejsze badania bardzo silną kokcydiozę. metronidazol i enro wprowadzone przy pierwszych objawach, tym bardziej dożylnie powinny ją szybko zwalczyć, ale stało się inaczej...
***
wczoraj popołudniu byliśmy tradycyjnie u doc
Nobu był na cotygodniowej kontroli. doktor był z niego bardzo dumny, bo przytył 10 dag - co w przypadku poważnych problemów z sercem, jest dużym sukcesem...jego stan jest stabilny. kochany z niego uszak, bardzo charakterny.
Tufi czuje się bardzo dobrze. rana po ropniu wygląda ładnie i jest sucha. teraz będziemy obserwować Tufiego, zabierać na regularne kontrole i trzymać kciuki, aby ropa już nigdy nie dała o sobie znać (chociaż może być różnie, bo ma już zniekształconą żuchwę).
poniżej Tufi już w Azylu
(https://lh6.googleusercontent.com/-SGMI72qV-90/UJkxHZK0QHI/AAAAAAAALYo/zvnTJaKbVS4/s588/DSC00590.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uCaKsSuOtiE/UJkzYkJCmQI/AAAAAAAALbI/735hIBxFdQM/s588/DSC00618.JPG)
z Variusem
(https://lh6.googleusercontent.com/-BgbC3TzNWLE/UJkxj_QeTzI/AAAAAAAALZI/l0jccu81qPA/s588/DSC00596.JPG)
z Klarą
(https://lh3.googleusercontent.com/-NsXTfD_j_bc/UJkyFEWC2gI/AAAAAAAALZo/hXbWgRpnwpY/s588/DSC00603.JPG)
Dzwoneczek vel. Dzwon rozkręcił się już z bobkami (wspominałam o tym, że w poprzednią sb. trafił na sygnale do doc, ponieważ miał problemy z bobkami i podejrzenie krwawienia, które na szczęście się nie potwierdziło), teraz czekamy więc już tylko na efekty jego diety cud.
***
Abi ma w Azylu swój tron
(https://lh3.googleusercontent.com/-rowCMgvREeM/UJkwpnSgAxI/AAAAAAAALYI/Hj9rgQpDZ1A/s588/DSC00585.JPG)
uwielbia się wspinać i obserwować świat z góry
(https://lh3.googleusercontent.com/-cs-PZ-wdemw/UJkxr0-XEEI/AAAAAAAALZQ/sBEtNG_CVIo/s588/DSC00598.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wpGNeVguVPo/UJkx0VZSwkI/AAAAAAAALZY/mgrI1yrfWfE/s588/DSC00599.JPG)
łapki wyglądają coraz lepiej, a Abi czasami spaceruje na krawędzi - chociażby tunelu
(https://lh4.googleusercontent.com/-7Cm8r1BJE9A/UJl8Rpm8NhI/AAAAAAAAAcc/arkpOtztTgQ/s800/untitled.jpg)
Mimi jako dorosły uszak byłaby do Abi bardzo podobno
genialna z niej modelka
(https://lh5.googleusercontent.com/-haxAvyZxgKI/UJkzDjzqAVI/AAAAAAAALaw/25aJOR71Yt8/s588/DSC00615.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NytLtX7eB1s/UJkzUlN2CII/AAAAAAAALbA/Wji-Ow8T6gE/s441/DSC00617.JPG)
"kilka" ujęć z życia w Azylu
(https://lh3.googleusercontent.com/-p3C1KtaT-_4/UJkxO8erjEI/AAAAAAAALYw/-zhY0_xXyac/s588/DSC00591.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gKCjksAccKU/UJkxW9HsBYI/AAAAAAAALY4/emeqCDfdyik/s588/DSC00592.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Poog-MHNicE/UJkxfOTIqWI/AAAAAAAALZA/QZSDeN-v1Rs/s588/DSC00595.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LGZNmDoLELU/UJkyaWWyAcI/AAAAAAAALaA/bx-fhjWkdYU/s588/DSC00607.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LbD1T1PreiU/UJkyv48UQYI/AAAAAAAALaY/IrqkusfCL0o/s588/DSC00611.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-a-jPgECKGSE/UJky4VMEbdI/AAAAAAAALag/Su0UBFU7pac/s588/DSC00613.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iWK1yCFzwoI/UJky8HepLII/AAAAAAAALao/5c2ed7BUf5s/s588/DSC00614.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_ttj7kVtHb8/UJkzhI3uk5I/AAAAAAAALbQ/moFGA_arVTw/s588/DSC00619.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eFneRNzevMw/UJkznDV0olI/AAAAAAAALbY/VRoHshqydXU/s588/DSC00620.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-op9iKg0T9Eo/UJkzq83wYaI/AAAAAAAALbg/YqZ1yKRjhQw/s588/DSC00621.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sVrMo2AwI5E/UJkzzY4jFDI/AAAAAAAALbo/oOXXRo3xKfE/s588/DSC00623.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QXVO371ro2k/UJkz7a-6RII/AAAAAAAALcA/70-JdJFSFW8/s588/DSC00625.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8Pb_8TmEXm8/UJk0C4JdqyI/AAAAAAAALb0/hx_DODg8r5I/s588/DSC00628.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sEVFysQbbg0/UJk0Jt79KrI/AAAAAAAALb8/dCCMu_EewgE/s588/DSC00629.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3BIXCbxpXUA/UJk0RhIk_xI/AAAAAAAALcI/qyJlt3Llu9M/s588/DSC00631.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_edbMIIsxSk/UJk0qgC3xbI/AAAAAAAALcg/Hs46CG4fwz0/s441/DSC00636.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-aGjl2GPVQVQ/UJk0y3eLq1I/AAAAAAAALco/ZcSjf6Elkts/s588/DSC00639.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DImJFKXnXdw/UJk03EyEOKI/AAAAAAAALcw/8YthSn2Qa7I/s588/DSC00640.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zXr9lQNI1D8/UJk0_02uRaI/AAAAAAAALc4/sbzKz1s_7fg/s588/DSC00641.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-JxS-bJAQjLA/UJk1RXE9FdI/AAAAAAAALdI/QFSnaykp_Io/s588/DSC00645.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vVQzXMKQPeQ/UJk1pKeQE-I/AAAAAAAALdg/DO-XQrCx9II/s441/DSC00653.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QKuQ_-lxA8U/UJk1tp_Vq0I/AAAAAAAALdo/JpyPU9J3XGs/s588/DSC00654.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4gR0d5fmHHg/UJk1_AAIv5I/AAAAAAAALd4/NGPY2v9vvMY/s588/DSC00656.JPG)
wczoraj wieczorem Szafirek pojechał do nowego domu w Warszawie, a Jagoda do swojego wspaniałego DT ( została też wysterylizowana)
dzisiaj do Azylu przyjechali nowi podopieczni. jutro wieczorem postaram się wrzucić ich zdjęcia i napisać o nich więcej
chciałabym podziękować poznańskim dziewczynom za dzisiejszą opiekę nad Azylem - Aniu, Marta :przytul:
Rudzielec odpoczywa (wczoraj była niezadowolona, bo zabrałam ją na kontrolę do doc)
(https://lh5.googleusercontent.com/-o5EvX5M_DQs/UJkwW__9QdI/AAAAAAAALX4/YKXgPrSyc5Y/s588/DSC00578.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6HCrlyz_cKM/UJkwhCQ-saI/AAAAAAAALYA/mZOdu1OqrYg/s588/DSC00579.JPG)
-
Ola postanowilam- kradne ci Rudą
musisz to przeboleć:)
-
Te uszy hodowlanych są świetne! :icon_mrgreen
Cieszę się że Nobu ma się dobrze. Prezydent Nobu rzecz jasna ;-)
-
Ile pięknych fotek! A każdy z króliczków przepiękny :)
Tufi bardzo dobrze wygląda, oby tak dalej! No i Nobuszek przytył, kochany seniorek :*
Abi jest prześliczną modelką, faktycznie Mimi wyglądałaby podobnie :( - jak dobrze, Olu, że z nią byłaś do końca... Kruszynka odeszła kochana - to najwięcej, co mogłaś dla niej zrobić!
Czy DS Szafirka się odezwie na forum? chciałabym jeszcze tę pięknotę zobaczyć :*
-
Olu, strasznie mi smutno z powody Mimi. Mocno trzymałam za nią kciuki - była prześliczna i taka dzielna. Zrobiłaś wszystko co mogłaś. Mała była przeszczęśliwa przez te ostatnie dni. Żyła krótko, ale miała swojego człowieka. Mimi się nie udało, ale popatrz, ile dobrego robisz dla tych uszatych:
(http://img823.imageshack.us/img823/3324/zdjcie0450lu.jpg)
Gdyby nie Ty, ekipa warszawska i toruńska ten mały złośliwiec nie leżał by sobie błogo na poduszce. A leży :)
-
Abi jest przepiękna i taka .....anielska :)
-
A ja chciałabym tylko powiedzieć, że każdy, kto opowiada, że dziewczyny odwalają kawał dobrej roboty, zupełnie nie wie o czym mówi.. BO TO ZA MAŁO :P Dziś, sprzątając azyl przez 3 godziny w DWIE osoby (z siemką :) ) stwierdziłam, że żeby zobaczyć jak naprawdę dużo serca i siły wkładacie w to, co robicie, trzeba przyjechać i tego spróbować, choć na chwilkę :) Pomijam fakt, że jak wychodziłyśmy, część uszaków już miała brudno, a na podłodze nagle znikąd pojawiało się sianko, a uszak z górnej półki w środkowym regale (chyba Avon) postanowiła podzielić się siankiem z całym światem :)
Miałam wrażenie, że Ola przyjdzie do Azylu i stwierdzi "no ładnie.. siedziały tyle czasu i nic nie zrobiły" :P :P
P.S. Nie wiem czy byłaś Olu w Azylu wieczorkiem, ale zostawiłyśmy tam warzywa i owoce dla Uszu, nie miałyśmy pojęcia gdzie to wsadzić, dlatego położyłyśmy na domku w widocznym miejscu :)
-
Mimi jako dorosły uszak byłaby do Abi bardzo podobno
o tak, niesamowicie podobne
Ech te lewki cudowne :heart wraz ze swoim upodobaniem do wysokości
Choć jestem zdecydowanym lewkomaniakiem, to Panda na mnie działa:) Czy ona faktycznie ma tak bogatą "mimikę", czy tylko stop klatka tak chwyta?
No i przygladając się zdjęciom tak się zastanawiam czy Varius jest z natury takim towarzyskim króliczym słodziakiem?
Jakie te geny dziwne mamcia Jagoda czarnulka a dzieci lewkowe rudości i miniaturowy holenderkowy :)
A co u naszej Maszki kichwki?
I jak tam sobie radzi Gawroszka?
-
Właśnie też się zastanawiałam jak Jagoda tego dokonała :P Mam u siebie bliźniaków jeden rudy lew,drugi holender w grafitowych spodenkach,a Jagoda czekoladowo-czarna :crazy:
-
Miło widzieć takie szczęśliwe mordki :D i pomyśleć, że to wszystko dzięki Wam :bukiet
-
Bo Jagódka to zdolna bestyjka i kobitka z fantazją :)
Jak murzynka urodzi rudego białaska to ludzie się nie zachwycają :icon_rolleyes
No i zapomniałam dopisać - a ja bedę oryginalna i powiem - Ruda na prezydenta:))
-
jakie One są cudowne :bunny: te syrki, te kuperki, te mordki rozkoszne.....
zamykam oczy i wyobrażam sonie jak smyram je po noskach, po tym kochanym, mięciutkim futerku..... :bunny: :bunny:
-
Muszę kiedyś zrobić zdjęcie mojemu Gonzalesowi jak wezmę go na ręce (czego raczej nie popieram, ale w jego przypadku trudno się powstrzymać ;-) - momentalnie wpada w trans i odpływa i wówczas jego syrki, mordka... można zemdleć z wrażenia gdy się na nie patrzy :zakochany:
Uszate stwory po prostu uzależniają... :)
Gajka - Smoky wygląda cudnie :bukiet
Dobrusia - Nimm http://adopcje.kroliki.net/rabbits/934#yield wygląda o niebo lepiej! Oby tak dalej i będzie z niego przystojny kawaler :)
MartaP - fajnie, że wczoraj byłyście z Siemką :bukiet ale przyznaj mimo wysiłku fizycznego - taki dyżur to naprawdę sama przyjemność :bunny:
po_sąasiedzku - Panda http://adopcje.kroliki.net/rabbits/849#yield faktycznie jest mistrzynią w strzelaniu min, nie widziałam nigdy drugiego takiego królika u którego z pyszczka można wyczytać wszystko :DD
Varius http://adopcje.kroliki.net/rabbits/899#yield jest cudnym młodym chłopakiem - dobrze dogadującym się z innymi królikami - z człowiekiem z resztą też :) Już dawno jakiś dom powinien się na niego skusić - bo warto :)
Jagoda http://adopcje.kroliki.net/rabbits/811#yield pewnie miała kolorowego męża i stąd takie barwne maluchy... chociaż w sumie patrząc na inne króliki - jak właśnie np mojego Gonzalesa który powstał z dwóch rudych baranków a sam jest... siwy :P to nie wiem jak te królicze geny działają :)
Co u Maszy http://adopcje.kroliki.net/rabbits/467#yield Ola wie najlepiej bo ma stały kontakt z jej wspaniałym DT, który bardzo dzielnie sobie radzi z tym króliczym ewenementem ;-)
A Gawroszka http://adopcje.kroliki.net/rabbits/734#yield bardzo dobrze - Pani Małgosia u której mała jest na DT wspaniale się nią opiekuje, towarzyszyła jej nawet przy sterylizacji, z łapkami świetnie sobie radzi, nie widać, żeby w jakikolwiek sposób przeszkadzały jej w normalnym funkcjonowaniu :) Dla Gawroszki oczywiście cały czas poszukujemy domu stałego.
Otrzymałam też wiadomość od DT Petunii http://adopcje.kroliki.net/rabbits/772#yield, że mała może nareszcie wyruszyć w świat czyli do Środy Wielkopolskiej gdzie czeka na nią Tadzik i nowa opiekunka Kamila :) Jeśli ktoś mógłby pomóc w transporcie prosimy o kontakt - magda.gralak@kroliki.net :bukiet
Na stronie adopcyjnej pojawiło się też ogłoszenie Lusi - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/962#yield królinki znalezionej w reklamówce powieszonej na płocie - zapraszamy do jej adopcji :)
-
A ja chciałabym tylko powiedzieć, że każdy, kto opowiada, że dziewczyny odwalają kawał dobrej roboty, zupełnie nie wie o czym mówi.. BO TO ZA MAŁO :P Dziś, sprzątając azyl przez 3 godziny w DWIE osoby (z siemką :) ) stwierdziłam, że żeby zobaczyć jak naprawdę dużo serca i siły wkładacie w to, co robicie, trzeba przyjechać i tego spróbować, choć na chwilkę :) Pomijam fakt, że jak wychodziłyśmy, część uszaków już miała brudno, a na podłodze nagle znikąd pojawiało się sianko, a uszak z górnej półki w środkowym regale (chyba Avon) postanowiła podzielić się siankiem z całym światem :)
Miałam wrażenie, że Ola przyjdzie do Azylu i stwierdzi "no ładnie.. siedziały tyle czasu i nic nie zrobiły" :P :P
TRUE STORY :D
Sprzątanie Azylu to nie jest klasyczna przyjemność, to po prostu 2-3 godziny wytężonej pracy fizycznej. Ja przeważnie sprzątam sama i zwykle po powrocie do domu umieram :krzywy2 A najgorsze jest właśnie to, że na koniec sprzątania i tak bobki i siuśki spoczywają na bielutkich przed chwilą podkładach :oh:
Mam nadzieję, że znalazłyście środki czystości (rzuciłam w pon. wieczorem w siacie na podłogę).
-
madzia jak to nie widzialas- a fly- mistrzyni min wszelkich:)?
-
Muszę kiedyś zrobić zdjęcie mojemu Gonzalesowi jak wezmę go na ręce (czego raczej nie popieram, ale w jego przypadku trudno się powstrzymać icon_wink - momentalnie wpada w trans i odpływa i wówczas jego syrki, mordka... można zemdleć z wrażenia gdy się na nie patrzy icon_serduszka
od samego czytania to ja odpłynęłam ..................... chciałabym choć raz doświadczyć takiego "transu" (w sensie że ja trzymam króla :) żeby nie było, że ktoś ma mnie brać na ręce)
-
marta1984 - fakt :oh: no to mamy dwie mistrzynie w strzelaniu min :P
Aguleks ja nawet nie wiem jak to się dzieje z tym transem, podobno niektórzy mają na to specjalne sposoby, przewracają królika na plecy a Gonzales dobrowolnie i automatycznie się rozluźnia, odchyla łepek i... udaje, że mu tak dobrze :P Muszę to kiedyś uwiecznić :)
Zupełnie zapomniałam napisać o wynikach sekcji Aldiego - "bezpośrednią przyczyną śmierci królika był wstrząs spowodowany obumarciem ściany okrężnicy i skrętem jelita biodrowego" - czyli najczęstsza śmierć u królików, której niezwykle ciężko zapobiec :(
Ale chociaż nic nie zastąpi Darii Aldiego - częściowo pustkę wypełniła Olinka - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/862#yield , która jest teraz u Darii na DT i która jest niezwykle uroczą dziewczynką z charakterem :diabelek
-
A ja w ogóle jeszcze chciałam się pochwalić, ze miałam okazję trzymać Rudzielca Oli i to po prostu najpiękniejszy królik na świecie! Tak, tak, ja wiem, ze każdy nasz własny jest piękny, ale Ruda to fenomen, Miss Króliczego Universe! Jej futro jest po prostu boskie. A charakterek też niczego sobie :P Zapewniam, nie chcielibyście żeby ta piękna dama dołożyła Wam z kopniaka :diabelek
Biedny Aldi :( Najgorsze, że skrętowi jelit właściwie nie można zapobiec :(
-
Czy mogę wiedzieć co to takiego jest ( suszone ) w pudle , co konsumuje Tibia . Nie mogę rozpoznac . No i wcześniej azylanci jedli , wyglada to jak suszone liście pora.
-
Maja (Miki) będzie wiedziała bo to prezent od niej i jej mamy :) Ale nie da się ukryć, że nie ma zająca któremu by "to coś" nie smakowało :DD Pachnie trochę jak brokuł, ale jest za długie na brokuła i kolor nie ten :hmmm
-
MartaP, kata_strofa - ja sobie wyobrażam ogrom pracy wykonywanej codziennie w azylu - przy tylu mordkach i dupkach tej pracy jest multum!
Jak fajnie, ze Olinka poszła do DT do Darii - Dario, jak się w ogóle czujesz po tym dramacie z Aldim?
-
Na mnie Pandzi też działa... jest prześliczna dziewczynką. Królową min jest jednak Fly...mam jej slawne zdjecie z minką "o" w komorce, na pulpicie w komputerze prywatnym i służbowym :) Rozwesela mnie za każdym razem...
Wiecie o którym zdjeciu myślę - prawda?
Gdyby Luka to mogla przeczytać byłby foch do konca tygodnia...:):)
Oczywiście Luka jest najśliczniejsza :P
Dołączam się do pytanie o "to coś ususzone" co Uszole tak wcinają...Tez pomyślalam o łodygach brokula a le jeśli to nie to...to co????
-
cieszę się, że Petunia już ma się dobrze i wyruszy do domku stałego ! :bunny:
Dajcie mi dziewczyny znać kiedy już tam będzie to zaopiekuję się innym królaskiem :icon_mrgreen
-
te patyczki to suszone łodygi brokułowe :)
-
te patyczki to suszone łodygi brokułowe
a jednak :)
-
Patrzę na zdjecia Lusi (tej ktora jest teraz w azylu...nie mojej :) ) i...czy ona ma dwukolorowe tęczowki czy to tylko tak na zdjeciach wygląda?
-
czy ona ma dwukolorowe tęczowki czy to tylko tak na zdjeciach wygląda?
według mnie ma ..... mój Buńcz też tak ma, choć pewien wet stwierdził, że to objaw choroby .....więc sama teraz nie wiem czy się martwic czy nie ??
-
ojej, ile śliczności przybyło do azylu i tak bardzo boli, że limit króliczków w moim domu został wyczerpany :(
-
MartaP - fajnie, że wczoraj byłyście z Siemką bukiet ale przyznaj mimo wysiłku fizycznego - taki dyżur to naprawdę sama przyjemność bunny
Taaak!! :) Byłam zmęczona, ale bardzo szczęśliwa :) :) Jedyny problem miałam z klatkami na samej górze, bo troszkę mała jestem, ale ze stołkiem dałam sobie radę!! :P
RUE STORY icon_zeby
Sprzątanie Azylu to nie jest klasyczna przyjemność, to po prostu 2-3 godziny wytężonej pracy fizycznej. Ja przeważnie sprzątam sama i zwykle po powrocie do domu umieram krzywy2 A najgorsze jest właśnie to, że na koniec sprzątania i tak bobki i siuśki spoczywają na bielutkich przed chwilą podkładach doh
Mam nadzieję, że znalazłyście środki czystości (rzuciłam w pon. wieczorem w siacie na podłogę).
Ola nam pokazała wszystko co i jak, także ogarnęłyśmy się z tym :) Sprzątasz sama?! Masakra... Ale pewnie macie już wprawę i zdecydowanie szybciej Wam to idzie :) My z Anią robiłyśmy na zasadzie "Ja od prawej, Ty od lewej" :)
A tak w ogóle!
Chciałam naskarżyć na Lorę!! :P Dziś w nocy stwierdziła, że jest tak nudno, że wskoczy sobie na komodę (ONA! TAKA MALUTKA MOJA LORCIA) i porozwiązuje sudoku, poprzegryza podkłady i w ogóle zrobi ogólny bajzel :P Kilka razy do niej wstawaliśmy, bo to że wskoczyła na komodę, oczywiście wcale nie oznacza, że nie boi się z niej zejść :P Kochany, maleńki Dziobak :)
-
Magda zdradziła Maszową niespodziankę :P, ale już chyba mogę powiedzieć, że Masza jest w nowym domu...może na razie jest to formalnie tylko dom tymczasowy, ale dla Maszy jest to pierwszy prawdziwy dom od momentu, kiedy do nas trafiła...
znalezienie opieki dla Maszy było dla mnie największym wyzwaniem w całej historii mojej adopcyjnej pracy
Masza niesamowicie lgnie do kontaktu z człowiekiem, a ja nie byłam w stanie jej tego zapewnić. czasami wieczorami siedziałyśmy razem, ale to było zbyt mało, a ja obiektywnie nigdy nie byłabym w stanie dać jej więcej.
była nieszczęśliwa ograniczona kojcem (cieszyła się nim kilka dni, a potem stała przy kratach, patrząc na mnie swoim wzrokiem...który mnie zabijał, bo czułam się jak zbrodniarz :]), bez perspektyw na to, że u mnie kiedykolwiek będzie żyła tak, jak to sobie dla niej wymarzyłam - jak mój Rusłan, pan na włościach, a ona po ponad roku od momentu, kiedy do nas trafiła, po ponad roku ciągłej walki o jej zdrowie, tak bardzo na to zasłużyła...
w końcu pojawiła się nadzieja - dom tymczasowy, który chce zaopiekować się starszym uszakiem i myśl: a może Masza
dom, w którym nie ma innych zwierząt - niestety Masza ze względu na swoją przewlekłą pasterelozę jest zagrożeniem dla innych zwierząt i nie toleruje innych królików
dom w Toruniu (to był warunek bezwzględny)
- udało się :) co prawda nigdy z takim lękiem nie oddawałam żadnego królika do nowego domu - Maszka nie ma najłatwiejszego charakteru. bywa bardzo nieprzewidywalna - np. kiedy nagle, wyrywając się z fazy szczęśliwości i pieszczot, gryzie człowieka w piętę z całej siły :], ale dziewczyny zaprzyjaźniły się, tak jak o tym marzyłam. Masza biega po całym domu. kiedy Ada ogląda tv, siedzi razem z nią jak prawdziwy kompan. zdarza jej się nabroić, ale w 100% potwierdziły się moje słowa o tym, że jest największym na świecie pieszczochem i najbardziej potrzebuje kontaktu z człowiekiem...
w końcu jest królową na włościach :) :bukiet
nie napisałam o tym od razu, bo czekałam aż minie kilka dni pobytu Maszy w nowym miejscu, żeby nie zapeszać...;) - to był dla mnie ogromny stres :]
z katarem bez zmian, ale jutro widzimy się u doc na kontroli i spróbujemy z jeszcze jedną szczepionką - może uda nam się chociaż trochę, chociaż na chwilę znowu poprawić stan Maszy
MartaP dziękujemy za warzywa :przytul i jeszcze raz dziękuję za wczoraj
niestety w większości przypadków dyżury są indywidualne a to wszystko wymaga ogromnej siły fizycznej
do tego dochodzą takie drobiazgi jak codziennie mycie transporterów po wizytach u doc i podróżach, rozpakowanie pelletu, siana, paczek (nie mówię o tych z prezentami :P, bo to sama przyjemność :), tylko o tych o bardziej pragmatycznym charakterze :]). trochę tego zawsze jest.
ja mam takie dni, kiedy robię wszystko jak automat, a czasami jest gorzej i wolniej...:] hitem jest doprowadzenie do porządku podłogi w tym miejscach mniej widocznych dla oczu, gdzie nasi kombinatorzy wchodzą i zostawiają po sobie dużo prezentów, ale taki to już ich niezaprzeczalny urok ;) (albo i jego brak :P jak kto woli ;))
-
aa właśnie! zostawiłam transporter Lory pod stoliczkiem! nie wiedziałam za bardzo gdzie go schować, dlatego tam położyłam :)
A warzywka są od cioci Ani, która teraz nie chce ode mnie przyjąć za nie pieniążków, niedobra!! :P
P.S. Coś czuję, że "niedługo" przyjadę z moimi Dziobakami do Was do Torunia :)
-
to że wskoczyła na komodę, oczywiście wcale nie oznacza, że nie boi się z niej zejść Kochany, maleńki Dziobak
...dobre
Masza - oby jej królowanie W DT przerodziło się w DS. Cudownie :)
-
Masza u siebie :D Wspaniała wiadomość :D
-
Maszka teraz może być z nami na forum?? :P Prosimy o jej zdjęcia z nowego domeczku, gdzie jest królową na własnych włościach! :zakochany:
A dla nowego Jej domku (o ile dobrze zrozumiałam, u Ady), należą się ogromne gratulacje podjęcia takiej decyzji! Maszce należy się dobry domek :bukiet
-
Maszce należal się domek, nam należą się zdjęcia Maszki :)
Ada - przykro nam ale swięty spokój sie skończył :) Roszalały tłum zakróliczonych domaga się fotek czekoladowo waniliowej piękności :)
Rozplakalam się jak to zobaczyłam...powinno znajdowac się przed każdym sklepem z futrami
http://demotywatory.pl/3962843/Przykro-mi
-
Niestety mam nieciekawe wieści z Wrocławia :( adopcja Siostry Be "nie wyszła" - mała zaraz wraca do mnie z dwudniowego DS :(
Taki przekochany, spokojny, miziasty króliczek, a tyle musi przejść :( u mnie niestety zostać długoterminowo nie może, czy ktoś z Wrocławia albo okolic mógłby zapewnić jej DT?
Jest wyjątkowo proludzka, kochana - szukamy transportu do Torunia, ale moim zdaniem bardzo dobrze by było, gdyby Siostra trafiła do DT - uwielbia przebywać z ludźmi :)
Kto może jej pomóc? Tyle się biedna najeździła i nic z domu nie wyszło... :(
-
adopcja Siostry Be "nie wyszła" - mała zaraz wraca do mnie z dwudniowego DS
jak to możliwe?! Coś się stało?? :(
-
Jak to? Dwa dni była w Warszawie i już wróciła?? Mialam nadzieję, ze jej profil na adopcyjnej na dolnośląskim to jakaś pomyłka :(
-
Niedługo przyjedzie jej niedoszły właściciel, zapytam o co dokładnie chodziło, podobno on i jego partnerka mają na Siostrę uczulenie. Nie mogę się denerwować i nie wiem co z tej rozmowy wyjdzie, ale cała ta sytuacja mnie dobija - biedna Siostra :( gdyby nie mój wielki, rosnący brzuch, który ogranicza normalne funkcjonowanie to mogłaby u mnie zostać na DT, ale ja nie daję rady.
Mała była i jest we Wrocławiu odkąd przyjechała - przez Warszawę tu jechała. Ogłoszenie już jest dostępne na dolnośląskim...
-
e ze co mam rozumiec ze ma uczulenie na tego konkretnego krola czy ogolnie na krole i mimo to wyslal formularz?szczeka mi opadla
-
Daj znać po rozmowie i nie denerwuje się (łatwo powiedzieć)...nie możesz. Siostra Be napewno znajdzie PRAWDZIWY dom - jest taka piękna.
-
podobno on i jego partnerka mają na Siostrę uczulenie
uuuuuuuuuu ale się dobrali, nie chce byc nadmiernie złośliwa, bo możne faktycznie tak jest, ale alergia na sierść zwierząt gł. królików przybiera rozmiary pandemii
-
no to muszą się leczyć u alergologa albo innego ....lekarza
-
Dziwne to...wcześniej nie wiedzieli,że są na coś uczuleni? Może i tak było...Chociaż trochę to śmierdzi. Szkoda tylko biednej Siostry i całego stresu spowodowanego zmianami,jazdą samochodem....
Chociaż z drugiej strony, tak sobie myślę, może to i lepiej, że królinka nie została u nich, później by wróciła do Was w opłakanym stanie, zaniedbana i nie wiadomo co jeszcze...
-
No niestety tak bywa z nieodpowiedzialnymi ludźmi - i takie sytuacje zawsze kosztują wiele nerwów każdego pośrednika adopcyjnego i wszystkich wokół, którzy są zaangażowani w adopcję. Na każdą jedną adopcję poświęca się wiele dni i człowieka tylko szlag może trafić gdy się okazuje, że jest to zmarnowany czas a często i pieniądze bo i transport, paliwo i rozmowy telefoniczne - wszystko kosztuje.
Ci ludzie - młoda para przeszła całą procedurę adopcyjną - i formularz adopcyjny i spotkanie przed adopcyjne z marciulą - a mimo to - nie udało się.
Podobno nie wiedzieli, że są uczuleni na królika - dziwne jest tylko to, żeby 2 osoby jednocześnie mają to samo uczulenie :]
Trudno jest odpowiadać za poczynania innych ludzi bo jak widać, niewielki ma się na nich wpływ.
Najważniejsze, żeby mała była cała i zdrowa i żeby szybko znalazł się dla niej nowy - odpowiedzialny dom. Najlepiej stały a jeśli nie to chociaż tymczasowy.
W międzyczasie szukamy też dla niej transportu do Torunia - jeśli we Wrocławiu nic się dla niej nie znajdzie :(
Marciula dziękuję Ci za pomoc na miejscu - bardzo, bardzo Ci dziękuję :przytul
-
tu juz leki nie pomoga czas wystawic papiery:)
-
tu juz leki nie pomoga czas wystawic papiery:)
trafiłaś w dziesiątkę, tylko królinki szkoda.
-
Z drugiej strony tak lepiej, niż gdyby za kilka lat została oddana, porzucona, odebrana z odparzoną pupką bo siedziala zamknieta w klatce jak niepotrzebna rzecz
-
Z drugiej strony tak lepiej, niż gdyby za kilka lat została oddana, porzucona, odebrana z odparzoną pupką bo siedziala zamknieta w klatce jak niepotrzebna rzecz
Dokładnie tak.
Dlatego nawet po adopcji ważny jest kontakt z nowymi opiekunami i gdy tylko coś nas zaniepokoi zabierać królika czym prędzej...
A królika zawsze najbardziej szkoda - bo co on winien, że ludzie są tacy a nie inni :(
-
Siostra Be już u mnie - cała i zdrowa :)
Pan na chorego i umierającego nie wyglądał - wiem jak wygląda alergik uczulony na sierść, on tak nie wyglądał. Mój mąż ma uczulenie na koty - po 15minutach w jednym pomieszczeniu z kotem ma całe oczy spuchnięte i czerwone, ledwo oddycha. Przykro, że tak małą potraktowali... :( nie chciało mi się z nim rozmawiać, powiedział "przepraszam" dał królika, wzięłam i zamknęłam drzwi.
Kto jej może pomóc i przechować? Siostrzyczka prosi o DT... Postaram się jej jutro zrobić zdjęcia i wstawię tutaj :)
-
marciula...podziwiam Cię że nie wdalaś się z nim w dyskusję. Ja bym nie potrafiła zachować klasy w takiej sytuacji. Przynosiliby mi Lusię do aresztu na widzenia
Najważniejsze, że malenka jest cala i zdrowa
-
Marciula, szkoda na nich zdrowia -też uważam, że są dobre strony. Jakby znudzili się po miesiącu...
Pewnie, że szkoda malutkiej, ale najważniejsze, że zdrowa i nie trafiła jako chwilowa zabawka.
Ja miałam podobną sytuację z Zachciem - wrócił po jednym dniu....ech za ludźmi nie trafisz
co do alergii mam kolezankę uczulona na kota - oj tego sie nie da ukryć i nie zauważyć
-
nie ma się co przejmować, na głupotę ludzką nie ma lekarstwa. Marciula nie denerwuj się, jak było pisane wcześniej dobrze że oddali małą po dwóch dniach a nie po dłuższym czasie kiedy by już się przyzwyczaiła do opiekunów, lub siedziała by całe dnie sama bo alergie i takie tam pitu pitu. głowa do góry i chwała im za to że taka podjęli decyzję, wiocznie małej przeznaczony jest ktoś inny.
-
Jakby co, to może jechać przez Poznań, jeśli choć taki transport się znajdzie i u nas przeczekać kilka dni do czasu wyjazdu do Torunia, bo wydaje mi się, że transport Wrocław - Toruń może być ciężej znaleźć :(
-
Jestem z Namysłowa - jakaś godzina drogi do Wrocławia . Może będę mogła wziąć Siostrę Be na dt , tylko trzeba będzie zapewnić mi klatkę lub kojec . A wszystko się okaże jak mama mi pozwoli , jeszcze dam znać , jak nie wieczorem to jutro .
-
mogą mnie pozwać ale ci ludzie to nieodpowiedzialni, pozbawieni jakiegokolwiek poczucia przyzwoitości gówniarze. Alergia ?! Są na to całkiem skuteczne leki - ja drzew spod domu nikomu nie oddaję. Mogli chociąż zwrócić koszty paliwa i dać parę groszy na Azyl :(
Oni chyba mysleli, że te całe mecyje z formularzem i adopcjami to tak dla picu, poprzytakują i dostaną puszystą zabawkę za darmochę a tu klops zabawka żyje ... wsobne debile
-
Udostępniajcie na swoich profilach sb Siostrę Be - może na Dolnym Ślasku jakiś dom ją pokocha
http://www.facebook.com/pages/torunskie-krolikiblogpl/310284552345985
-
mogą mnie pozwać ale ci ludzie to nieodpowiedzialni, pozbawieni jakiegokolwiek poczucia przyzwoitości gówniarze. Alergia ?! Są na to całkiem skuteczne leki - ja drzew spod domu nikomu nie oddaję. Mogli chociąż zwrócić koszty paliwa i dać parę groszy na Azyl mutny
Oni chyba mysleli, że te całe mecyje z formularzem i adopcjami to tak dla picu, poprzytakują i dostaną puszystą zabawkę za darmochę a tu klops zabawka żyje ... wsobne debile
Dokładnie tak jak mówisz!
Za każdym razem, jak słyszę tekst o alergii to przypominają mi się słowa pewnej kobietki, z którą przeprowadzałam spotkanie adopcyjne. Spytana o alergię odpowiedziała "jedyną alergię, jaką zdarza mi się mieć, to alergia na męża, ale go nie oddam, bo teściowa by się za bardzo ucieszyła" :P :P :P
-
Ja mam uczulenie na siano, co Ola zauwazyla i moze część przyjaciół Azylu będących na Dniu Otwartym. Mam dwa króle, i mialam szynsyzla , dwie duze klatki zawsze jakies siano... I wiecie co? z tym da sie żyć. Pierwsze dni byly koszmarne,kichalam okropnie aleporoku juz jest lepiej.:)
-
a oto najpiękniejsza dama - Siostra Be
(http://imageshack.us/a/img526/8346/mg5567.jpg)
(http://imageshack.us/a/img252/6762/mg5575.jpg)
(http://imageshack.us/a/img685/3844/mg5576.jpg)
(http://imageshack.us/a/img803/2316/mg5580.jpg)
(http://imageshack.us/a/img259/1036/mg5582.jpg)
(http://imageshack.us/a/img802/8541/mg5590.jpg)
Zaraz zdjęcia dodam na facebooka dolnośląskiego - co do DT to Minka skontaktuj się z Magdą, ale musisz być pewna, że dasz radę ją przechować do czasu adopcji, bo ona już i tak się dużo napodróżowała, potrzebuje stabilnego DT... Co do alergii... To wolę się nie wypowiadać - znajdźmy prawdziwy domek dla Siostry Be :)
-
Też mam alergię na kurz z siana i sto innych czynników objawiających się ciężką astmą ale są leki.Bez leków nie da się żyć a lekami jest ok.
-
Jak będę już wiedzieć coś pewnego to napiszę . A to jest pilnie poszukiwany dt ?
-
Jaka ona kochana - słodka pandka ;)
-
Co za podli ludzie :/ nóż się w kieszeni otwiera...;/ po co zawracają dupę (za przeproszeniem) skoro i tak nie mają zamiaru zabrać się za wszystko na poważnie :/ Nagle zdali sobie sprawę z obowiązku,odpowiedzialności?;/ Brak słów....
-
Śliczny z niej miś panda :zakochany:
-
Też mam alergię na kurz z siana i sto innych czynników objawiających się ciężką astmą ale są leki.Bez leków nie da się żyć a lekami jest ok.
Masz rację w 100 % ja nie mam alergii ,ale moja szwagierka na wszystko nawet na chłopa :DD taki mały żarcik :)
Wiem ,że raz na pół roku bierze zastrzyk i jest ok ma psa i nie zamierza go nikomu oddać. Znam wielu ,alergików i żaden z nich nie pozbywa się zwierzaka.Znajoma ma do oddania królika ,bo dzieciom się znudził. Odpowiedz ode mnie usłyszała jedną ,bo dzieci źle wychowała. Nie wiem co z tym króliczkiem smutny_krolik
Marciula Ty się kobieto nie denerwuj. Ludzie zobaczyli ,że zwierzak roznosi sianko gryzie w nocy klatkę i zmienili zdanie. Tak zachowują się gówniarze i niedojrzali ludzie to jest ten przypadek. Ci ludzie to raczej są chorzy ,ale na głowę i na lenia.
-
No to na rozładowanie stresu mam bardzo dobrą wiadomość :)))
Olinka jedzie do nowego, stałego domu :jupi I akurat tutaj nie ma zagrożenia, że z dnia na dzień będzie musiała go opuścić - BasiulkaM - dziękuję :bukiet
No i w związku z tym szukamy transportu z Olsztyna do Poznania :)
-
O kurcze, myślałam, że Olinka jest jeszcze w Toruniu :) Basiulka gratuluję decyzji :* :*
-
Zdążyła pobyć kilka dni w DT a teraz śmiga do DS ;-) Oby tylko zaprzyjaźniła się z Leosiem :)
-
Ojej moja córeczka będzie miała domek :roza: :zakochany: To może ja zaadoptuję Siostrę Be wirtualnie jakoś mam dobra rękę :lol nie przechwalając się :icon_redface
-
Dziękuję za zdjęcia Tufiego :heart Mały wygląda dużo lepiej, rana pięknie mu zarasta :bukiet nie mógł trafić lepiej :icon_smile
Siostre Be jest cudowna, aż dziwne, że ktoś nie chciał jej zatrzymać :oh: mam nadzieje, ze znajdzie bardziej odpowiedzialnego opiekuna.
Mam jeszcze jedną klatkę, po interwencji z terrorystą - chyba 80tka. Czy Azyl potrzebuje? Szkoda, żeby leżała w piwnicy i się kurzyła
-
Siostre Be jest cudowna, aż dziwne, że ktoś nie chciał jej zatrzymać
Alergia po dwóch dniach pojawia się pewnie po wysłuchaniu nocnego koncertu o kratki klatki... albo urażeniu poczucia estetyki przez znaczenie nowego terenu :/ Ech, ludzie...
-
Niestety na razie nie mogę wziąć jej na dt , bo mieszkają u mnie tymczasowo 2 siostry z rodziną +7 osób więcej
Ale mama powiedziała , że może będę mogła przygarnąć jakiegoś biedaka po nowym roku .
-
ten transport załatwie Olsztyn-Poznan ale nie w ten weeknd, niestety ,bo przyjaciólka wraca ze swoimi 4 swinkami i jedna natymczas zawozi i nie da rady kolejnego transportera, ale tego 16 pewnie bede miala transport
-
nasi nowi podopieczni ;) - na razie bezimienni
1.
(https://lh3.googleusercontent.com/-mzJKaZck3Do/UJrOVPjVhZI/AAAAAAAALhk/e8MQ0nXCFRY/s588/DSC00691.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3qVmBDTfbLo/UJrPD0mGUUI/AAAAAAAALik/WsTNxRApD8g/s588/DSC00703.JPG)
2.
przepraszam za jakość, ale to zdj. robiłam tel.
(https://lh5.googleusercontent.com/-e_P-NP0Q62E/UJrHN2pA97I/AAAAAAAALeQ/N_EvW_RdE-M/s588/2012-11-08+21.10.38.jpg)
z podziękowaniami dla Marty i Ani - MartyP i Siemki :*
Atilla
(https://lh4.googleusercontent.com/-Zetp791n0t0/UJrMGBj-gmI/AAAAAAAALe8/ZXU6pGWcyO4/s588/DSC00663.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--T7knRhSFYI/UJrMPe0oq6I/AAAAAAAALfE/uUfbv1LB_Gk/s441/DSC00665.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VkdAqh6i4Zw/UJrMXlQFD8I/AAAAAAAALfM/L_RRlzNcHXk/s441/DSC00666.JPG)
(http://[img]https://lh4.googleusercontent.com/-nOFwYs8onaQ/UJrMwJVG4PI/AAAAAAAALf0/P2TGv6yAdTI/s588/DSC00671.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QPn1hM7Cnd4/UJrO8gPLjpI/AAAAAAAALic/TEBw9TFqwkE/s588/DSC00702.JPG)
Varius
(https://lh6.googleusercontent.com/-y-zjD2Xt7ho/UJrMffYPpaI/AAAAAAAALfc/YG-VoafioNo/s588/DSC00668.JPG)
z nową koleżanką ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Bairt-TP7eo/UJrMbsRyGwI/AAAAAAAALfU/Yz8F66KRBV0/s588/DSC00667.JPG)
Abi naprawdę ma w sobie coś anielskiego. jest taka subtelna. mała księżniczka.
(https://lh5.googleusercontent.com/-KUESuS7D6yo/UJrMo0WgmqI/AAAAAAAALfs/ip4ccsypftk/s441/DSC00670.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HT6VSkFgGnI/UJrNiRdtwKI/AAAAAAAALgs/hFwOle14RSA/s588/DSC00684.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aUO2TCcpg0s/UJrNyhbqYsI/AAAAAAAALg8/qoNxj6lw8RA/s588/DSC00686.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iIr7PHKtqV0/UJrPZlZSnbI/AAAAAAAALi8/3o6H-byPws4/s588/DSC00707.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OT0OrnF8tuo/UJrPghLZdGI/AAAAAAAALjE/UcGpULqFyp0/s588/DSC00708.JPG)
Koko to kolejny zdobywca wyżyn ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rwG9-XXXDeM/UJrNCPcF3vI/AAAAAAAALgM/HUPiZCzuKGs/s588/DSC00677.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LW0KnrhFreY/UJrOGCl4e9I/AAAAAAAALhU/gnV5XINYNYg/s588/DSC00689.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZKW7CsNzIeY/UJrOnm03UqI/AAAAAAAALh8/ZINkK0RYjhU/s588/DSC00695.JPG)
ale czasami odpoczywa ;) początkowo była nieśmiała, ale teraz widać, że bardzo dobrze się zaaklimatyzowała
(https://lh4.googleusercontent.com/-Obc1KvAhFHs/UJrNSg3UPqI/AAAAAAAALgc/OxxCuzivRSE/s588/DSC00681.JPG)
Play
(https://lh3.googleusercontent.com/-OFSJwbbgb30/UJrN-toXPQI/AAAAAAAALhM/kCHM5Tbs0WY/s588/DSC00688.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3NUQc9kAEwI/UJrOrs2X8iI/AAAAAAAALiE/3sxsOfXz9Rk/s588/DSC00696.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZcK224pJQ3I/UJrOwgikZgI/AAAAAAAALiM/SLXlCpSLwO0/s588/DSC00699.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-asbqtmla9Xk/UJrO16gcvUI/AAAAAAAALiU/NB-WIrePwUg/s588/DSC00700.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DDEBIwuNsP4/UJrPj0nNTVI/AAAAAAAALjM/2cWcWDu45rU/s588/DSC00712.JPG)
-
Ślicznie chciałam podziękować za możliwość przyjazdu z ucholami :bukiet
Parę fotek robionych wczoraj w pędzie tuż przed wyjściem.
(http://img835.imageshack.us/img835/719/img9799f.jpg)
(http://img839.imageshack.us/img839/3725/img9802j.jpg)
(http://img11.imageshack.us/img11/9512/img9807y.jpg)
(http://img442.imageshack.us/img442/1649/img9810i.jpg)
(http://img703.imageshack.us/img703/8028/img9813k.jpg)
(http://img248.imageshack.us/img248/6245/img9816k.jpg)
(http://img845.imageshack.us/img845/8223/img9819r.jpg)
(http://img547.imageshack.us/img547/9788/img9821.jpg)
(http://img441.imageshack.us/img441/4345/img9825b.jpg)
(http://img211.imageshack.us/img211/5126/img9827k.jpg)
(http://img35.imageshack.us/img35/3549/img9832g.jpg)
(http://img528.imageshack.us/img528/2960/img9835i.jpg)
(http://img43.imageshack.us/img43/1214/img9836f.jpg)
(http://img844.imageshack.us/img844/6540/img9840l.jpg)
-
Ile pięknych uszaków!!! A sesja z dynią strasznie malownicza, szczególnie dobrze wygląda z nią Play :)
Abi jest przesłodkim lewkiem, no i Atilla, moja kochana starsza pani, po której nie widać lat :*
Strasznie się cieszę, że Masza ma DS :D i że Olinka powędruje do swojego domku :D
Szkoda tylko kochanej Siostry Be, biedactwo, musi się jeszcze potułać, nim znajdzie kogoś, kto naprawdę ją pokocha :( Na niektórych ludzi po prostu nie ma rady :/
Hehe, Marta dopadła do hodowlańca :D wiedziałam, może kolejny mieszkaniec Twego DT? Lorcia na pewno by się ucieszyła!
Siemka (albo Olu) - co to jest za baraneczka w klatce? Wygląda jak moja Pandorka...
-
siemka, jak miło zobaczyć Wasze zdjęcia :* Marta oczywiście z Tibią bądź Femurem - jak mogłoby być inaczej :P
joac - Dejzolek :) chłopak jest już wykastrowany i pojedzie za kilka dni do nowego domu w Warszawie :)
co do Siostry Be, niestety ludzie wciąż nas zaskakują i nawet trudno to komentować. niestety, ale niektórzy nie mają w sobie nawet odrobiny poczucia odpowiedzialności.
-
Śliczne foty, hahaha a te z Martą kradnącą uszaki :P genialne.
-
Nie mam pojęcia, ale obfociłam ją bo moja pierwsza reakcja była "patrz! taki jak Pandora Asi".
/edit/ Czyli jednak samiec :) A pod hodowlańcami był jeszcze jeden taki słodki baran, kto to był? Ciężki ponoć jak worek kartofli, ale uroczy :)
Gdybym nie miała tego co mam nie oddałabym co najmniej czwórki :) Atilla jest boska, taka delikatna jak się ją weźmie w ręce jakby była z pergaminu. Ta niebieskobiała z chorym palcem :zakochany: i dolna, zdaje się że Varius? kłaczasta rudo-biała! No cudo, idealna żona dla Tośka ( gdyby nie to że ma już jedną i kochanka ;P). Play- szkoda tylko że taki małpiszon płochliwy, ale zdecydowanie nadrabia urodą. No i mały Jagodzian! ( nie pamiętam imion ;P zresztą to samiczka pewnie była- pastelowa, kłaczasta, mała kulka z niebieskim okiem na Martowych rękach)- jej, jaki przecudny. :heart
Kurcze, nic tylko brać i kochać!
-
Olu, czy ta pierwsza nowo przybyła to nie Lusia - zostawiona w reklamówce pod schroniskiem bydgoskim?
następny holenderek to może Wiatraczek?
no Pandzia jak zwykle wynowna w wyrazie :)
(http://img703.imageshack.us/img703/8028/img9813k.jpg)
Varius to słodkości chłopaczek :heart
-
nie, nie, Lusia jest w domu tymczasowym w Bydgoszczy :)
ja chciałabym jeszcze podziękować Agnieszce, która odwiedziła dzisiaj Azyl (Abi skorzystała z jej kolan ;)) z podarunkiem dla naszych uszaków - mam nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej :bukiet
-
Siostra Be jest bardzo podobna do mojej Coli, brakuje jej tylko zabójczej grzywy :D
co do alergii, sama miałam obawy czy u mnie nic dziać się nie będzie bo w swoim życiu nie miałam styczności z królikiem na dłużej niż 20 minut. W dzieciństwie miałam alergię na dosłownie wszystko: miód, mąkę, mleko, orzechy, kakao.. Bywa, że kicham od świnki morskiej, ale od króliczka nic a nic. Moja mama powiedziała, że to może przez nastawienie. Nie chcę być od nieh chora, nie chcę kichać i być zmuszona ją oddać. A wierzcie mi, że alergia to straszna rzecz, która kiedyś doprowadziła do całego cyrku pt 'astma' ze wziewami i duszeniem się w nocy :/ umarłabym gdybym musiała ją oddać także cieszę się, że mój organizm toleruje Colcię bo na dzień dziś nie wiem co bym bez niej zrobiła..
Także alergię, o ile była to rozumiem. Nie ładnie się zachowali oddając ją, bo może i mieli dobre chęci ale po tym wszystkim sumienie powinno nakazać im jakąś rekompensatę. Samemu króliczkowi nic nie zrekompensuje tego co musiała przejść, ale wielu ludzi włożyło swój wysiłek żeby Siostra do nich dotarła. I tego nie jestem w stanie zrozumieć.
Piękne zdjęcia- Varius od dziś moim ulubieńcem :)
-
O matko, nienawidzę oglądać swoich zdjęć :P Ale to z Puńkiem muszę przyznać - na nie MOGĘ patrzeć, bo mnie nie widać! :)
Muszę Wam jeszcze coś powiedzieć... Ania do większości królików w Azylu mówiła "ooo.. Ty jesteś podobny/a do Tośka! Ale bym Cię wzięła do domu" :lol Poza tym incydenty typu otwieranie drzwi autobusu guzikiem, którego nie było oraz napis "sklep papierniczy" i okrzyk "ooo tu są pierniczki!".. Na samo ich wspomnienie mam uśmiech na twarzy :P Było bardzo fajnie :) Dzięki Aniu :*
I Tobie bardzo dziękujemy Olu, za możliwość pojawienia się u doc :* :*
-
Ten młody Jagodzian :P To Winston i tak jest samiczką, a właściwie to co z jego DS? I co z Jenny? :hmmm Strasznie kudłata się Winstonik zrobiła :)
-
Marta no wiesz co
nie dość ze kradniesz uszaka to jeszcze nieudolnie- przylapano cie na goracym uczynku- dowód rzeczowy jest
-
Super fotki z Azylu :) Mam nadzieję ze i ja kiedyś bedę miał zaszczyt odwiedzić to miejsce.
MartaP z hodowlańcem...ten trans w oczach jest bezcenny :)
SiostraBe...i to we Wrocławiu. Wstyd co za wstyd!!!!
Tak jak już było napisane: alergia to się pojawiła na rozsypane sianko, rozniesiony żwirek, nocny koncert na prętach i bobki.MASAKRA
-
Ja bym w alergię uwierzyła, ale nie u dwóch osób jednocześnie!
-
Piękne zdjęcia :hura: ale historie tych biedaków już nie takie piękne :(
-
Jakby tak zebrać to wszystko, co piszecie o mnie i hodowlańcach, wyszłabym na kompletną wariatkę :crazy: Aaaaale! Jakie to miłe :zakochany: :P :P :P
-
Abi jest prze-kochana!! Wydaję się ona bardzo krucha- jak laleczka z porcelany, może to dlatego, że ma jasny kolor futerka :)
MartaP, Ty jesteś skazana na hodowlańce, a one na Ciebie, strasznie Ci z nimi "do twarzy" - to nie wariactwo to przeznaczenie
-
Patrzac na zdjecia az chciałoby sie wszystkie królaski zebrać w jedno i taaakk mocno mocno mocnooo przytulić! :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
-
Ślicznooka Libby pozdrawia z nowego domu.
Przyjechała na Wielkopolskę w charakterze panienki do towarzystwa dla królika Zetora. Zet jest królem w średnim wieku, dość już statecznym by nie powidzieć lekko znudzonym swoim błogim, króliczym życiem. Libby zaburzyła mu ten błogi stan dokumentnie. Po pierwsze Zetek z miejsca się zakochał. Przebyta dwa tygodnie temu kastracja kompletnie mu nie przeszkadza w usiłowaniach zdobycia pięknej królinki. Po drugie Libby to żywioł! Nie boi się niczego, wchodzi wszędzie, wiecznie w ruchu - prawdziwe ADHD. Zet początkowo usiłował za nią nadążyć - teraz częściej przygląda jej się z wyrazem zdumienia na mordce.
Libby znaleziono w parku w obliczu zagrożenia psimi kłami. Albo z tego małego łebka już wywietrzało wspomnienie strasznych psów, albo nie były to kły labradora. W każdym razie mojego labradora królinka nie boi się wcale. No ... okazuje chwilowy respekt gdy ten znienacka się podniesie. Bardzo chwilowy.
Dziękuję dziewczynom z Azylu - dzięki Wam mam teraz to kłaczate szczęście.
-
Ślicznooka Libby pozdrawia z nowego domu.
Przyjechała na Wielkopolskę w charakterze panienki do towarzystwa dla królika Zetora. Zet jest królem w średnim wieku, dość już statecznym by nie powidzieć lekko znudzonym swoim błogim, króliczym życiem. Libby zaburzyła mu ten błogi stan dokumentnie. Po pierwsze Zetek z miejsca się zakochał. Przebyta dwa tygodnie temu kastracja kompletnie mu nie przeszkadza w usiłowaniach zdobycia pięknej królinki. Po drugie Libby to żywioł! Nie boi się niczego, wchodzi wszędzie, wiecznie w ruchu - prawdziwe ADHD. Zet początkowo usiłował za nią nadążyć - teraz częściej przygląda jej się z wyrazem zdumienia na mordce.
Libby znaleziono w parku w obliczu zagrożenia psimi kłami. Albo z tego małego łebka już wywietrzało wspomnienie strasznych psów, albo nie były to kły labradora. W każdym razie mojego labradora królinka nie boi się wcale. No ... okazuje chwilowy respekt gdy ten znienacka się podniesie. Bardzo chwilowy.
Dziękuję dziewczynom z Azylu - dzięki Wam mam teraz to kłaczate szczęście.
obowiazkowo poprosimy o fotki z nowego domku ...... dziekujemy za nowy domek :brawo:
-
Dziękuję dziewczynom z Azylu - dzięki Wam mam teraz to kłaczate szczęście.
Oj jak ja lubię czytać takie mądre słowa. Słowa ludzi odpowiedzialnych.
-
Olu, a kiedy będzie coś wiadomo o nowym pysiolku nr 2? On jest na coś chory? Jak łapeczki i jak się zachowuje? Strachałek czy pieszczoszek?
A wszystkie zdjęcia są super. Zazdroooooooooszczę Wam! Ja też chce do azylu! Ja też chce pogłaskać i wymiziać i nakarmić i posprzątać! :)
-
Dziewczyny z Warszawy, musimy się kiedyś spiknąć i zrobić wspólny nalot na Toruń! Już nie mogę się doczekać kiedy położę się na podłodze Azylu!!!
-
ta ja tez to rozwazam
tylko musze miec ubranko z duzymi kieszeniami i pojemny plecak...co by cos z tamtad wyniesc- jakies uszy czy wiecej uszu:)
tylko jak tu 30 par wyniesc
-
Myślę,że legalnie dało by się powynosić trochę.Zresztą zawiozę wielki wór siana, siano wyładuję z wora a do wora króliki!
-
hmn wyśmienity plan- atilla jest szczególnie urodziwa no i abi i hodowlance(trza je wykrasc bo ktos chce nas uprzedzic- pewna hodowlana kleptomanka:)
-
hahahaha nawet nie wiesz jak ciężko było wyjść bez żadnego z hodowlańców :P
-
Hodowlańce są cudowne! Odlota mam kilka dni i jestem nim zauroczona.Mimo młodego wieku stateczny i strasznie miziaty. Po rękach nie liże ale bodzie po nogach aby go głaskać a wtedy rozciąga się jak skóra z diabła i mruczy pod nosem.
-
Myślę,że legalnie dało by się powynosić trochę.Zresztą zawiozę wielki wór siana, siano wyładuję z wora a do wora króliki!
jak ten houdini, potem tylko kroliki z worka wyciagac,a nie wiadomo niby skad one :-)
-
anka_u, gratuluję adopcji pięknotki :) cieszę się, że kolejny uszak znalazł domek i do tego ma kompana :) Życzę Wam dużo radości ze sobą :)
-
Mam zaleglosci bo zmoglo mnie choróbsko. A tu jak zwykle zmiany. Super ze uszaki trafiaja do nowych domów. W sumie Trusiek po kastracji Kubuśka prawie odchowana to możnaby dac im na Mikołaja kolege lub koleżanke. Miejsce na jeszcze jedną klatke znajdzie sie.
-
PippiLotta nasi nowi podopieczni to dwie, zdrowe samiczki. u jednej z dziewczyn trzonowce nie ścierają się idealnie, ale podczas sterylizacji to skorygujemy ;)
co do charakteru w/w myślę, że w najbliższych dniach powiemy znacznie więcej :)
po_sąasiedzku niestety Wiatraczek odpada, bo to kolejne w naszej "kolekcji" dziewczyny :]
dzisiaj u doc była również Masza - oskrzela, płuca, serce ok, a jeśli chodzi o jamę nosową - po tej stronie, która była operowana, jest o niebo lepiej, tj. jak na Maszę bardzo dobrze (może to się w końcu oczyściło), a po drugiej stronie znacznie gorzej...czyli po prostu Masza ;)
muszę też pochwalić Florka - cudak, który trafił do nas latem ze straszną nadwagą. miniaturka lew o wadze 3,20 kg, a dzisiaj już 2,20 kg :) - gdyby tylko zechciał zaprzyjaźnić się z Brittą - tzn. Brittem :P (potomek naszej Astrid ;)) Aneta :bukiet
Nobu Wielki
(https://lh5.googleusercontent.com/-7_ChpM8VF5Q/UJwC7AiByuI/AAAAAAAALlk/38nNbrRa1_I/s441/DSC00757.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KXx8jIfjgQg/UJwAZQIyEJI/AAAAAAAALjs/fbjrBPqaq2M/s588/DSC00716.JPG)
ostatnio biega jak szalony, eh te hormony - obecność Ruska dodała Nobu...skrzydeł ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tncPw1v0VvE/UJwAw4FJw2I/AAAAAAAALkE/IUZlTmFuXHk/s588/DSC00721.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6VO4TZnuzC0/UJwBAvTRalI/AAAAAAAALkU/OMxa5DGzMVY/s588/DSC00729.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8AvDZtLLkB4/UJwBc8My2UI/AAAAAAAALks/kFQnrYXtPPk/s441/DSC00738.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2DVAtGymtq8/UJwBs2jfVlI/AAAAAAAALk8/vdJoPlj4ax0/s588/DSC00746.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-afB0OpeFcI0/UJwB0XhhokI/AAAAAAAALlE/LoXNupAUHf8/s588/DSC00748.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0QoaCN2SxH4/UJwB8HL7C0I/AAAAAAAALlM/flT1vH7KegQ/s588/DSC00751.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pwVqMv-Y3HQ/UJwCDrWCTQI/AAAAAAAALlU/nkVKjMS77oc/s588/DSC00752.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-z0XtHQDsqxQ/UJwDTgRZ3AI/AAAAAAAALl0/RfX-qYCIIcM/s441/DSC00759.JPG[img][img]https://lh6.googleusercontent.com/-NGLtMR5jrTU/UJwDlOgK8BI/AAAAAAAALl8/7MzEcSauaWM/s588/DSC00761.JPG)
wszystkich serdecznie zapraszamy do Azylu :bukiet z grupą wycieczkową ze stolicy damy sobie radę :P
anka_u to my dziękujemy za dom dla naszej Libby :przytul
-
O, sesja Nobu!!! Jaki chwacki starszy pan, ja mam wrażenie, że on młodnieje w oczach! Co znaczy młody rywal u boku... :P
-
Nobunio - mój kochany, wygląda rewelacyjnie, no i wiadomo co ma najmilsze......
-
Piękne,grafitowe Prezydentowe futerko ;-)
-
Ten młody Jagodzian :P To Winston i tak jest samiczką, a właściwie to co z jego DS? I co z Jenny? :hmmm Strasznie kudłata się Winstonik zrobiła :)
Hihi :) Tak właśnie po serii uniesień nad jego nieprzeciętną aparycją postanowiłam zajrzeć pod ogon i ku mojemu zdumieniu Jagodzian okazał się babą, ale Jagodzian zdążyło już przylgnąć :) A królik jest naprawdę niezwykłej urody. Ma tak wspaniałe długaśne futerko, to błękitne oczko i taką totalnie niezmonconą niczym pewność siebie. No i jak Marta wspomniała- jest prawie jak Tosiek ;P Aż dziwne że nie ma jeszcze ds. Jakieś nieporozumienie, że nikt nie chce takiej przesłodkiej muffinki :wiking:
Nobu boski, ave! Tak strasznie żałowałam że go nie mogłam zobaczyć, ale na szczęście Play zaspokoiła moją obsesję na punkcie niebieskich uszaków.
-
po_sąasiedzku niestety Wiatraczek odpada, bo to kolejne w naszej "kolekcji" dziewczyny icon_krzywy
Ups, to do dziewczynki tak mi z Holandią tylko depresja i holenderka :D a z formą żeńską wiatraczka tak jakos mi się skojarzyła Latawica :glupek:
Ale dla pierwszej z dziewcząt może Amber (ponoć znaczy bursztyn)
a dla dziewczynki holenderki może Tess - po holendersku Teresa ? Sanne lub Maud
-
Sanne i Maud mi się bardzo podoba :)
-
może Sonia?
-
Rany.. tyle się u was dzieje :wow U mnie tez i dlatego ledwo nadążam z czytaniem. Watek mam cały czas otwarty ale jak już znajduje czas to mam do nadrobienia parę stron :dookola:
Uszaki są prześliczne :zakochany:
Ginko (Apollo) ma się dobrze, trochę z niego nerwusek. Wkurza się jak mu coś leży na drodze i skutecznie to usuwa :) Ale to on jest większym pieszczochem. Jak już siedzi na kolanach to mięknie i okazuje się, że w cale nie jest taki macho ;) Ostatnio położyliśmy w ich pokoju wykładzinę pcv i pogodziliśmy się z tym ze wszędzie sika :P Walczymy jeszcze z dietą naszej Yui bo chyba ma skłonności do wzdęć (nie mocnych ale trochę można by to poprawić)
Piszę bo tak się zastanawiam nad zostaniem DT. Nasze baranki są spokojne (nie licząc wskakiwania na krzesła,biurka i komody :P) i myślę, ze moglibyśmy zapewnić domek jakiemuś uszakowi (może nawet się okaże, ze na stałe). Co o tym sądzicie? Oczywiście musimy to jeszcze przemyśleć. Zastanawiałam się nad Pandą, bo jeśli by się dogadali może by u nas została. Czy ona potrzebuje DT?
-
A nie podoba ci sie Siostra Bee . Ostatnio ktoś ją zaadoptowal i po dwóch dniach ponownie szuka domku. Tak mi jej szkoda . ponadto na zdjęciach z Azylu często widać było Apollo i Siostre Bee razem brykających i nie pisali o niesnaskach między nimi. Przemyśl to i w razie czego pogadaj z pośr . Adopc.
-
Siostra Be bardzo mi się podoba :) ale ona chyba potrzebuje domu szybko a my się musimy jeszcze zastanowić, a raczej ogarnąć ze wszystkimi sprawami bo mamy ostatnio dużo na głowie. Już przy adopcji Ginko myśleliśmy o zostaniu dodatkowo DT. Czy to wiąże się z takimi samymi formalnościami jak przy DS? Czy ze względu na to, że niedawno to przechodziliśmy procedura będzie inna? Czy taki uszak może mieszkać razem z naszymi (oczywiście jeśli się dogadają) czy lepiej ich do siebie nie przyzwyczajać?
Przepraszam, ze nie na temat ale musimy kupić cążki do obcinania zębów dla Yui. Polecano nam Doggy Man. Czy takie się nadają : http://www.groomer.com.pl/produkt.php?prod_id=8841 Nie są za duże ani za małe?
-
Dori Siostra Be nie ma ani jednego zdjęcia z Apollo bo jak ona przyjechała do Azylu to Apollo niedługo po tym jechał do nezuminotabi. Może gdzieś tam przemknęły obok siebie, ale akurat w przypadku tej dwójki trudno mówić o jakichś super relacjach między nimi bo nie miały zbyt wielu okazji, aby się zaprzyjaźnić.
Poza tym najlepiej by było gdyby udało się znaleźć dla Siostry DT lub DS w okolicach Wrocławia, ale jeśli tak się nie uda to szukamy innych opcji z transportem do Torunia włącznie :)
Natomiast jeśli chodzi o Pandę to jak najbardziej pilnie potrzebuje DT - ona i Play to teraz priorytety :)
Nezuminotabi tak więc jak już podejmiecie decyzję skontaktuj się proszę ze mną - już nie musicie przechodzić żadnej procedury :bukiet
-
Siostra Be pasowałaby wyglądem do mojego Truśka nie wiedziałabym które jest które.
-
to moze z innej "beczki" jak namówić chłopaka,narzeczonego,męża na królika na stałe....???
-
dać dt a później trzymać, trzymać a jak będzie mamrotać to powiedzieć: przecież na mróz nie wyrzucę!
-
dobrusia czyzbys chciala polozyc łapeczki na nimmie:)? hehe tez bym tak zrobila - jest boski!!!!
-
dać dt a później trzymać, trzymać a jak będzie mamrotać to powiedzieć: przecież na mróz nie wyrzucę!
dokładnie, najpierw przedstawić chłopu łzawą historię jak to bida nie ma się gdzie podziać itp a później... sam nie będzie chciał oddać :D
-
Hahahaha... Elżbieta, uwielbiam Cie! :lol
A wiecie, że Lorcia to teraz ulubienica Kuby? Ale wczoraj powiedział, że trzeba jej szukać dobrego domku :( To nic, dopiero minął tydzień od kiedy Loritka jest u nas, więc do stycznia mu może przejdzie, co? :P
-
przejdzie przejdzie- wasza bide angorzsta chcial przecie adoptowac
-
MartaP a co to się wczoraj działo z Lorcią? pisałaś na SB że jest jakiś problem i mala chodzi na palcach??
-
Nie wiem co to było dokładnie, ale troszkę spanikowałam, bo wołałam ją do siebie, a ona powłóczyła tylnymi łapkami.. w ogóle z nich nie korzystała, szła tylko na przednich. Strasznie się wystraszyłam. Wzięłam ją na kolana, sprawdziłam nóżki i jedna w ogóle nie ragowała, a druga jakby bardzo boleśnie..
Pojechaliśmy do weta.
Mała dostała metacam i witaminki B1 i B12 oczywiście na moje prośby, bo sam z siebie, powiedział, że nic jej nie jest.. Sprawdził tylko czy nic nie ma złamane i powiedział, że nie, ewentualnie może coś sobie naciągnęła lub zwichnęła. Masowałam jej dziś rano przez godzinę te nóżki i już chodziła prawie normalnie. Teraz znowu jest to samo.. No i kata_strofa (po raz kolejny bardzo dziękuję :bukiet) doszła do wniosku po moim opisie, że to bardzo możliwe, że to pęcherz, więc pojechałam do apteki i kupiłam jej urosept. Podałam jej i teraz sobie maluch śpi wtulony w mój sweterek :)
Stwierdziłam, że poobserwuję ją dzisiaj jak reaguje na ten urosept i jak dalej będzie tak samo, to podjadę do weta.. tylko pytanie za 100 punktów - do którego weta?! Nie mam pojęcia.. możliwe, że jak nikt mi tu nie będzie umiał pomóc, to podjadę do Torunia. Ola będzie mnie miała dość :P :P :P No i Olu.. dziękuję za wczorajszą pomoc, uspokoiłaś mnie :*
-
marta zrób jej morfologie, biochemie, bafanie moczu- a jak cos nei halo wyjdzie - koniecznie usg- tylko pecherz musi byc niestety pelen bo nic nie zobacza
-
Marta to jest właśnie to pytanie - gdzie? :P Jak robiłam biochemię Tigguni w naszej niby króliczej klinice, to wyszło, że ma białaczkę, więc wiesz.... :P
-
aaaaa hmnnnnnnnnnnnnnnnnnnn to o innego
teoretycznie mozna to zrobic w kazdym laboratorium tylko musisz miec normy krolicze moge ci je podac
-
Hmmm Marta może Botko?
-
Się Marta śmiejesz, a przypomnij sobie jak zaanektowaliśmy Zoję ;P Przekonałam że przecież Toch ma depresję i potrzebuje drugiego królika do szczęścia, no i że w końcu nie ponosimy żadnych kosztów jej utrzymania. A jak zapytał gdzie ta karma z spk to ładnie wytłumaczyłam że przecież nie możemy dawać im różnego papu, bo Tolek ma delikatny brzuszek. Na pytania kiedy ten królik wyjedzie ładnie unikałam odpowiedzi i zaoferowałam dużo prezentów modelarskich ( mechanizm przekupstwa i mydlenia oczu). Poskutkowało :) Weź tylko poprawkę na wolny zapłon płci przeciwnej. Niestety pierwsza towarzyszka Tośka wyjechała bo mężu zgodził się ale jak już adopcja była w toku.
-
MartaP, no chyba Lisiecka jednak? Czy już się zraziłaś? Nie znam tego Botko, to jest ten gość od zwierząt egzotycznych z Kamionek?
-
Tak, Botko przyjmuje w Zoo i w Kamionkach.
-
Pomyślę i nad Botko i nad Lisiecką. Najpierw może zadzwonię i powypytuje :)
A tak się cieszyłam, że dostałam premię w pracy :P Miało być na moje zęby, ale Loritka stwierdziła że to ona jest number one :P Kochane maleństwo :heart Wszystko bym oddała, żeby tylko zdrowa była :(
-
marta jak w pore wychwycon da sie to wyleczyc jakby co:)
-
Bo mężczyźni tylko takich udają...
Ja bym nigdy nie przypuszczała ze mój małżonek będzie buziaki z królikiem wymieniał :) zawłaszczał go i przytulał wmawiając, ze "mamusia" to jest niedobra bo na noc w klatce zamyka i rodzynki wydziela :)
Uszolka nie da się nie pokochać
-
Do dr Botko trudno się dodzwonić :/
-
a może Magdalena Rembowska? Wczoraj najsensowniej odpowiadała na moje paniczne "100 pytań do..."
Botko zna się na królikach? Zawsze mi się wydawało, że to typowo psi weterynarz..
-
Rembowska to jest ta polecana na SPK nie? moge sprobowac i do niej zadzwonic :)
-
LIBBY POŻERACZ SIANA.
Libby zaraz po tym jak się zaaklimatyzowała, a nastąpiło to błyskawicznie, rozpoczęła konsumpcję. Granulat ma wydzielany chociaż udaje jej się trochę ukraść Zetkowi, dostają również zieleninę. Libby to naturalnie nie wystarcza. To co wydzielę pożera błyskawicznie i zagryza sianem. Do dziś żyłam w przekonaniu, że siana można podawać do woli ale królica zaczęła mnie zastanawiać. W niecały tydzień wciągnęła z 300g siana a nie jest zbyt wielka. Ograniczać?
-
Nieee, sianko to zdrowie ;)
-
to nie jest duzo:) moja potrafila 200g dziennie wciagac:) a nawet wiecej:)
zycz jej na zdrowie i dokładaj sianka:)
-
Nie ograniczać, dokładać dokładać! :) :) :)
-
Może i zdrowe ale jak to się w tym króliku mieści bo dodatkowo wypija tak ze szklankę wody dziennie? Poza tym oczywiście ADHD, bieganie po całej chacie i mnóstwo podręcznikowych w kształcie i konsystencji bobków. Mam nadzieje, że nie upasie mi się na tym sianie.
-
Jaka mądra dziewczynka - moje chłopaki to do sianka niechętnie niestety:( to już lepiej je zjada moja kotka.
Na sianku nie upasie się:) samo zdrówko
-
siano jest dietetyczne. spokojnie...
No naNimmusia się czaję,ale moja druga połówka marudzi... i marudzi... trzeba bedzie na niego po naciskac.:)
-
Lusia też jest sionożercą :) mam problem żeby jej tego sianka dokładać bo mi się pakuje do worka i warczy :)
Ostatnio wlazła do paśnika (takiego zawieszonego na prętach klatki) - nie wiem jak to zrobiła skoro jest standardowych rozmiarów dorosłego królika...
-
powiedz ze nimm ma ciezkie problemy psychiczne i zmiane otoczenia przyplaci cięzka depresją i wpadnięciem w ciąg marchewkowy
-
Jak to się mieści? Nie mieści, dlatego działa fabryczka nesquików :) Ja się dziwię jak moja pożera wielki talerz warzyw (dzisiaj marcie piccolowej pokazywałam), a potem dopycha sianem i jeszcze kradnie mi banana ;)
-
fakt talerz lohoho
ech kiedy moja znowu bedzie tak jadla:(
(http://img254.imageshack.us/img254/803/alienka.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/254/alienka.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
I co ją tu publicznie ośmieszasz, że taka głodomorrra?
Już niedługo niedługo ;), jak Piccol wyzdrowieje to ciocia zrobi talerz pyszności i podeśle. Mniam, mniam.
-
e tam dietetycznie sie odzywia, kolorowo, dobrze sie zaprezentowała:)
-
Zeby moje króliki tak jadly sianko jak niektorzy piszą. Dwa króliki zjadaja tygodniowo 300 g. Dorosły Trusiek jada bardzo mało no troche podkrada Kubuśce. Nie powiem Kubuśka jada troszeczke więcej. Ale obydwa narazie nie maja zadnych problemów z bobkowaniem czy wzdęciami. Oby tak dalej. Wydaje mi sie że ich pozywienie jest urozmaicone. Chociaz Trusiek nie jada wszystkiego jak Kubuśka.
-
gogamor a próbowałaś sianko od Pana Roberta ? Gustek nie jadł siana a to wciąga jak odkurzacz firanki :)
-
sianko od Pana Roberta bardzo się popsuło :(
-
ja brałam pod koniec lata i jak dla mnie ok, w porównaniu z zuzalami to jest super - przynajmniej Gustek tak sądzi :)
-
ja też brałam jeszcze przed wakacjami i było OK, ale widziałam to teraźniejsze i jest już gorzej :(
-
a co jest z nim nie tak ? I jak nie to to jakie sianko brać, Gusto jest strasznie wybredny :(
-
Magda85 piszesz ze teraz priorytetami sa Panda i Play to dla nich potrzebne sa domki. Poczytałam o samiczkach i mysle że moglabym dac DT Play. Nie staram sie o uszaka z mojego regionu bo na szczęście jest ich tylko 3-4 na adopcyjnej. To dobrze że mało. U Was za to troche ich jest. Niechby Play była w Świeta w domku razem z towarzystwem Truśkiem i Kubuśką.
-
gogamor, a może poratujesz SiostręBe DT? Ona na serio nie może dłużej u mnie przebywać, ciężko mi nią się zajmować.... To jest torunianka, tylko aktualnie we Wrocławiu, no ale do Ciebie ma bliżej niż królik prosto z Torunia :)
-
dzisiejsze popołudnie w Azylu - radosne, kolorowe i...smaczne ;)
Panda i Koko - królicze agebtki, które uwielbiają zaczepiać ludzi. podchodzą, a potem delikatnie podszczypują ;)
Varius - przeuroczy świr, zakochany we wszystkich azylowych pannach ;)
Abi - aniołek, który dzisiaj sprawdzał jak smakuje pasek od mojej torby :] - zawsze z miną niewiniątka ;)
Sanne i Maud poznają Azyl - Sanne jest otwarta, bardzo odważna, Maud jak na razie bardziej wycofana, ale zaliczyła już sen na boku ;)
kilkadziesiąt par uszu o różnych charakterach, przyzwyczajeniach...Azyl jest wielobarwny pod każdym względem :)
worek z sianem, karton z ziołami...wchodzą, skaczą, tu i tam...trudno za nimi nadążyć ;)
zmieniają się na naszych oczach - socjalizują się, a my obserwujemy, kiedy dotychczas smutny i zastraszony uszak, pierwszy raz wyciąga łapki do tyłu, rzuca się na bok w klatce, rozpłaszcza jak...naleśnik :)
możemy je poznawać każdego dnia, a tym samym dzięki temu są nam tak bliskie. już teraz z każdym kątem w Azylu wiążą się różne wspomnienia...czasami smutne - pusta klatka po Mimi i migawki sprzed kilku tygodni, kiedy przed wyjściem z Azylu, przy herbacie obserwowałyśmy Mimi, żartując z jej szaleństw po klatce...
***
dzisiaj dziękujemy wszystkim, którzy dodają nam energii swoją entuzjazmem, radością, zaangażowaniem :bukiet
nie wiem czy to możliwe, ale chciałabym, żeby kiedyś udało nam się spotkać w naprawdę dużym gronie :)
w ramach podziękowań - uszy, dużo par uszu...specjalnie dla Was jak co dzień (prawie co dzień ;))
(https://lh4.googleusercontent.com/-FiLN26VbT8A/UJ1mXMEfAaI/AAAAAAAALmQ/8zDlODa49eI/s588/DSC00763.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xalLB9EzlpQ/UJ1mqxMKueI/AAAAAAAALmg/v7UG2OKDMEU/s588/DSC00766.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UlcneL-gPJA/UJ1m0PgmH0I/AAAAAAAALmo/bEZIBuOyEqE/s588/DSC00767.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-q_uVCX8s2L8/UJ1m7zu7KdI/AAAAAAAALmw/6looGrrOTrs/s588/DSC00768.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tDYmyR44SQo/UJ1nW-uHWeI/AAAAAAAALnI/12v49wmzaEE/s588/DSC00771.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mXZEJiLmW4k/UJ1nkSDgPmI/AAAAAAAALnY/rYjxXZMFUcI/s588/DSC00775.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OHswmdWyPyk/UJ1nnHEgnQI/AAAAAAAALng/-LAqxup9MdI/s588/DSC00776.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Sywd23b2mQw/UJ1nwajKj8I/AAAAAAAALno/4j5-R3HaaPE/s588/DSC00781.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Cuz3vY46px8/UJ1n5xCfhrI/AAAAAAAALnw/jZ9LevIwE_I/s588/DSC00782.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qEmqSDKH0LM/UJ1n-XKt4sI/AAAAAAAALn4/qC-VPgI_CnQ/s588/DSC00784.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jkAxbQHC9yQ/UJ1oHHf5_kI/AAAAAAAALoA/KX9v8fcyx4w/s588/DSC00789.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TqkPSSKoQKE/UJ1oOggbL1I/AAAAAAAALoI/s_Qycrht4ac/s588/DSC00790.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kyCVD7MqT20/UJ1oSonjdnI/AAAAAAAALoQ/tfKnvtlaOSg/s588/DSC00791.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZIGD7eQxADk/UJ1oZ_EXbRI/AAAAAAAALoY/v859b6PAzF8/s588/DSC00792.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-b9fq2_2lHLs/UJ1oicCAdoI/AAAAAAAALog/dlrKNQJ2iVc/s588/DSC00793.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DpRtiMsbuMk/UJ1omCcjS7I/AAAAAAAALoo/NJq6PTRgAfw/s588/DSC00794.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-J-U0eobG21w/UJ1otR6xItI/AAAAAAAALow/IlV5Ad2rJak/s588/DSC00796.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Cun9llYO9sE/UJ1oy9MhmKI/AAAAAAAALo4/F3PGIVFK89g/s588/DSC00798.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Zv5GSR1VBJM/UJ1o2YhgghI/AAAAAAAALpA/2tdPypBS0rk/s588/DSC00799.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tG3Gw4XtRMM/UJ1o6ayhY6I/AAAAAAAALpI/YJrx-kdWn1o/s588/DSC00800.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1J3eSKP_hW8/UJ1o9jrGI2I/AAAAAAAALpQ/Xfi9nqxg3fc/s588/DSC00806.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pWzA4osHnM0/UJ1pAUhakgI/AAAAAAAALpY/TIMCMKRyQ2g/s588/DSC00807.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QJ6gJ--ugyU/UJ1pEHtpi3I/AAAAAAAALpg/dy75XxLhDXo/s588/DSC00809.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AJPgbhMKvqQ/UJ1pHcwqfQI/AAAAAAAALpo/1TIz5kxyNE0/s588/DSC00810.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Foqfz0rI6aU/UJ1pLrHYW4I/AAAAAAAALpw/YJbwEXZ0VDM/s588/DSC00811.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-56Q4e9CIPH8/UJ1pPrx_6pI/AAAAAAAALp4/vXT4DokpJZ8/s588/DSC00812.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jUomZM2kSJo/UJ1pXQ4PJWI/AAAAAAAALqA/ZRqnGJdNh9Y/s588/DSC00813.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XefIt9aiiqA/UJ1pbAl3GFI/AAAAAAAALqI/1FKL5OO6CFo/s588/DSC00815.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-C37u0tScKZc/UJ1phI1rK2I/AAAAAAAALqM/YMcEFeVadhk/s588/DSC00814.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QTgyL4DzPVs/UJ1pyRbqL7I/AAAAAAAALqg/wa1vVOpqLIg/s588/DSC00821.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pLTYfncZUao/UJ1p2R2PRvI/AAAAAAAALqo/p6hDlzDBbmE/s588/DSC00822.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-k78w0tQXx5M/UJ1p-cXGUUI/AAAAAAAALq4/aclIKxbDarw/s588/DSC00824.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6N1NISZpmR4/UJ1qDwd_R6I/AAAAAAAALrA/rfwOk_wq8zE/s588/DSC00825.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2yMu6LLg0dE/UJ1qMPLvXNI/AAAAAAAALrI/Ku7_5kx-1H8/s588/DSC00827.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CznXw2PykF0/UJ1qbWCEyZI/AAAAAAAALrY/KyG8SRZPSB8/s588/DSC00829.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UhJART2uRBk/UJ1qjziEtII/AAAAAAAALrg/maZqi8oJ3jE/s588/DSC00830.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-z19-CDfFdxw/UJ1qoFoXDvI/AAAAAAAALro/ruEjE1RRXI4/s588/DSC00831.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BB1Q7_zn3HQ/UJ1qvxl255I/AAAAAAAALr4/u8QASDIIRqo/s588/DSC00836.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YGZB7lb6gTc/UJ1q4IwM9wI/AAAAAAAALsA/SNAqa5gu5Xo/s588/DSC00837.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TUzrCTeuF7I/UJ1rA7rsNCI/AAAAAAAALsI/FJIFcM6Enu0/s588/DSC00840.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-e-PB8Owoao8/UJ1rJgJXnaI/AAAAAAAALsQ/SYBHvGpw-XY/s588/DSC00841.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sqO1xXejOUI/UJ1ra7wkJOI/AAAAAAAALsg/2QXys_Hr9rI/s588/DSC00844.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nWTEXnBd8Zk/UJ1rr8wcIZI/AAAAAAAALsw/mBZCZomQs6o/s588/DSC00847.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_CC5-A1mmkc/UJ1r3H6xYdI/AAAAAAAALtA/uOe8mvLCbxQ/s588/DSC00850.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-R0EAiaTysXU/UJ1r6gocgAI/AAAAAAAALtI/bfGmwN_2gos/s588/DSC00852.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vZjHRVn0qQM/UJ1r_eNWA_I/AAAAAAAALtQ/nmEbR3dkHts/s588/DSC00853.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ozy6IoTuRks/UJ1sDGPGFHI/AAAAAAAALtY/H0R6BeOhfWA/s588/DSC00854.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-oodwJNivPrc/UJ1sKi2xSjI/AAAAAAAALto/mecRZWGVtho/s588/DSC00856.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-snSJz74_nGY/UJ1sSVhdMQI/AAAAAAAALtw/-AtZ0z4phDo/s588/DSC00858.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qLOZ_57zbYc/UJ1sbR91XeI/AAAAAAAALt0/KXsVQRXT4IU/s588/DSC00859.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gFEdcU9hAO0/UJ1sjrOE1TI/AAAAAAAALuA/lpa_sAGK6Ww/s588/DSC00860.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zaAcOKEwxKE/UJ1szL3fbMI/AAAAAAAALuQ/hnVk35jNKUc/s588/DSC00869.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4EhantgVdw4/UJ1s7WdROKI/AAAAAAAALuY/uu9gONOWfQg/s588/DSC00870.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qEgt8PU_Rxg/UJ1tL_rxHhI/AAAAAAAALuo/4SuFIeLDsCk/s588/DSC00872.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-p99eNLDJz_g/UJ1tTgF05EI/AAAAAAAALuw/Vzyo92Jev5M/s588/DSC00875.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZsEedPa9ve8/UJ1tbxefplI/AAAAAAAALu4/bA3OJLcmO-c/s588/DSC00876.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LTT-7nwiP0s/UJ1t2HCD5VI/AAAAAAAALvQ/FXBiFeDQ0e0/s588/DSC00879.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-el6MfVnT5SY/UJ1t_FJjCAI/AAAAAAAALvY/Fooj3wO2q2A/s588/DSC00881.JPG)
Weronika i Ada - Panda i Abi - nasze kochane dziewczyny :przytul
(https://lh6.googleusercontent.com/-V8YTmwkiUV4/UJ1uDns39nI/AAAAAAAALvg/vKS-dohC1Z4/s588/DSC00883.JPG)
Panda pod ręką...naszego przyszłego DT? ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GrcxvThAM5o/UJ1ueF0wR_I/AAAAAAAALwA/m6nR1xDyViI/s588/DSC00888.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Cel1fcfHyBU/UJ1uhqIWQtI/AAAAAAAALwI/JiRm8lDN1lc/s588/DSC00890.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-p9729s_TD7o/UJ1uoGMjcsI/AAAAAAAALwY/j-0eHn6bKG0/s588/DSC00893.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iGu-c4nMZXU/UJ1uvji3OJI/AAAAAAAALwg/yN3vueJd2Wc/s588/DSC00894.JPG)
czas na przerwę :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-Pz1O2vG7-DQ/UJ1vG3J1IpI/AAAAAAAALw4/PZF_zNTfkt4/s588/DSC00900.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qoSz5VL6JbA/UJ1vSeHcbzI/AAAAAAAALxI/_my4MtXbQVI/s588/DSC00905.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dqfpZQlBem0/UJ1vas_7ZNI/AAAAAAAALxY/zCgsXyYigtA/s588/DSC00909.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZwG6y5ncYBI/UJ1vpMq4w4I/AAAAAAAALxw/PoITZrQxZJ0/s588/DSC00920.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZBr75Mus3TM/UJ1vxShnLFI/AAAAAAAALx4/OUGS0MOkYNg/s441/DSC00921.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sw4dObhg93Q/UJ1v5EXmMZI/AAAAAAAALyA/ZqSKMei5Jp4/s588/DSC00923.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sCbj7C6P0aI/UJ1wCeuE2_I/AAAAAAAALyI/oQQH4beuBig/s588/DSC00925.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bW7uI85Uyr0/UJ1wJlabzEI/AAAAAAAALyQ/KMllZIEWxQk/s588/DSC00926.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SdT6Qcj2KCM/UJ1whCstp4I/AAAAAAAALyo/HSBntGrHaJM/s588/DSC00932.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-V6MfzBPMQlQ/UJ1w1hjMy1I/AAAAAAAALzA/yb59j8wFZIM/s588/DSC00939.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CqU3jyP7kzI/UJ1xO3wwm3I/AAAAAAAALzY/A3Oc2aD5VQI/s588/DSC00943.JPG)
-
Wspaniałe poprawienie humoru :*
-
Zgadzam się z Martą :) Śliczne uszaczki, te nowe jakie słodkie!!! No i Abi, ona rzeczywiście ma anielski wygląd :D
Miło też zobaczyć ludzką siłę i serca na zdjęciach :) - dziewczyny :bukiet :bukiet :bukiet
-
Jagodzian i Pandusia :heart
-
Mnie chyba dopadł syndrom MartyP i się rozpływam nad tym
(https://lh4.googleusercontent.com/-el6MfVnT5SY/UJ1t_FJjCAI/AAAAAAAALvY/Fooj3wO2q2A/s588/DSC00881.JPG)
-
aaaaa pikczersy mnóstwo pikczersów!!! uwielbiam azylowe pikczersy!!!!!
ps asiol ja nad tym samym sie rozplywam
-
Hihihihi... Asiol.. wiesz że to jest chłopiec? :P A jak pięknie wyglądałby z Jenis :zakochany:
-
Kurcze, ale dużo zdjęć :dookola: No nawet Bagsinkę udało się obfotografować :wow A czemu Femur/Tibia ma przyklejone uszy do grzbieciku? Chyba coś nie doczytałam... A Pandusia, jak śliczny różowy jęzorek prezentuje przed obiektywem :) I nowy pysio jak się już zadomowił :hura:
-
A czemu Femur/Tibia ma przyklejone uszy do grzbieciku? Chyba coś nie doczytałam...
bo wpakowała łeb w ucho od siatki? ;)
-
bo wpakowała łeb w ucho od siatki? oczko
I wszystko jasne :) :bunny: to :bunny: i nie ma co próbować nadążyć za nim :)
-
Jej jakie kochane króliczasy :) :* !
-
Marta ja wiem, jestem zakochana w wielkich królach (przez Ciebie chyba) ale póki co nie ma opcji :( Mam zamiar się wyprowadzić w przyszłym roku na drugi koniec Polski, wtedy pomyślę o chłopaku dla panny J.
-
Pandzia jest śliczna. A o co chodzi z tym DT? bo już wysłałam wiadomość do Magdy ale nie dostałam odpowiedzi.. Czy coś się zmieniło? Bo u nas decyzja już zapadła. Długo o tym rozmawialiśmy i się boje teraz chłopakowi powiedzieć, że mu ktoś Pandzie zabiera. To on się nastawiał na DS.
-
jestem zakochana w wielkich królach (przez Ciebie chyba)
Oooooo jak mi miło :D Ale ale! Taka zakochana w wielkich uszach, a u mnie nie byłaś jeszcze!! Wpadaj w końcu do nas! :)
-
nezuminotabi, Magda na pewno Ci odpisze. dzisiaj po pracy przyjechała od razu do Azylu i niedawno wróciła do domu (Magda mieszka w odległości ok 100 km od Azylu)
nie martw się :przytul
ja zapomniałam dodać, że od dzisiaj w Azylu mamy radio :) - co jest miłym akcentem dla wolontariuszy, kiedy chcą odpocząć od rozmów z królikami :P albo sprzątać w rytm muzyki :P
i co najważniejsze! nasz kochany Łatek nie szuka już domu - kagar Łatek zostaje u Weroniki :):):)
przez ostatni czas bardzo się zmienił. nie jest już ciągle mokry - Łatek uwielbiał się moczyć :] biega po całym domu, zaprzyjaźnił się z psem, przytył. widać, że jest uszakiem kochanym ;) Weronika :bukiet
i jeszcze jedno (skleroza)
dori dziękujemy za smaczne sianko i zioła dla naszych uszaków :bukiet
-
ech jak Wy to robicie, że pomimo tylu królików i wiadomo nie można każdemu poświecić 100 procent uwagi, one dają się brać na ręce? Moja króliczyca uparcie kopie i gryzie jak tylko czuje że się oderwała od ziemi na dłużej niż 10 sekund a spędzam z nią duuuuużo czasu codziennie. Podziwiam :)
-
Marciula a napisz mi coś o charakterku Siostry Be. Ile u Ciebie jest. Moge o tym pomysleć. Ale czy na to muszą wyrazić zgode dziewczyny z Torunia. Bo nie wiem jakby to sie odbyło. Napisz tu lub na PW.
-
Pandzia i jej minki z wysuniętym języczkiem - jest przecudowna :)
-
Króliczki piękne :zakochany: .Też się zastanawiam jak to jest ,że króliczki pozwalają brać się na rękę ?? Maciejkę jak ją wzięłam to fuchała i drapała. Choć na moment się uspokoiła i przytuliła :icon_mrgreen . Cudowne uczucie to cudne futerko :DD A poza ty miło poznać buzie ,tak bardzo zaangażowane na rzecz tych cudnych uszoli :heart
Zazdroszczę i podziwiam :bukiet Zazdrość wynik z odległości :zdenerwowany. Było by miło Was poznać :) Znam tylko Olę ,albo ,aż ..... :hura:
-
Wytłumaczcie mi na czym polega instytucja dt bo już sama nie wiem. Dziewczyna pisze że nie może już zajmować sie królikiem. I co wtedy? Ja myslałam ze spowrotem uszak trafia do azylu. Czy jest jakiś konkretny czas w którym trzeba mieć krolika na dt. Ja to np wiem ze dt moge dać uszakowi do wiosny. A czy potrwa to dłuzej to czas pokaże. Więc czy starac sie o uszaka czy nie. Doradzajcie mi Ci którzy z Was są dt. Zawsze wysłucham kazdej dobrej rady.
-
gogamor, najlepiej zapoznać się z tym wątkiem: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,10860.0.html :)
-
AgaG dzięki. Poczytam. Jeszcze gdzie nabywacie to opisywane sianko Pana Roberta. Ja moim uszakom zamawiam sianko przez net w sklepie Swiat4Łap. Uszaki jedzą je troche chetniej np rumiankowe,melisowe i miętowe.
-
z Allegro. Pan Robert ma nawet profil na tym forum :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,7029.msg296965.html#msg296965
-
Link do p. Roberta ze str kroliki-torun.info:)
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=16950655
-
nezuminotabi napisałaś do mnie wczoraj o 17 więc nie przesadzajmy :) Wieczorem na spokojnie Ci odpiszę - mam świeże info o Pandzie po wczorajszej wizycie w Azylu ;-)
-
Ja wcale nie poganiam. Po prostu u na zapadła decyzja. Długo to omawialiśmy, żeby postąpić właściwie i zastanawiałam się co się dzieje. A teraz to naprawdę jestem zaciekawiona :> Nie zostawiaj mnie w takiej niepweności :?:
Nasza decyzja to:
Możemy zapewnić DT dla Pandy i Winstonowej !! Doszliśmy do wniosku, że mamy warunki na dodatkowe dwie pary uszu. Mamy silne postanowienie żeby było to DT a nie DS ale DT możemy zapewnić na czas nieokreślony :) Jeśli się okaże, że któraś zostanie (albo dwie :P) to tez ok. Postaramy się i przyszykujemy odpowiednie miejsce dla tymczasowiczek :krolik
-
.Też się zastanawiam jak to jest ,że króliczki pozwalają brać się na rękę
Ja tak prywatnie dzielę króliki na górskie i nizinne :)
Na moich pięć dwa były górskie - Tosiu i Andzia (lewki) tzn. im wyżej tym lepiej...stół to było najfajniejsze miejsce i musiałam dla ich bezpieczeństwa ustawiać specjalnie krzesła, bo w innym przypadku były próby z wersalki na stół (2m odległości)
One na rękach się nie bały Andzi z wyjątkiem wizyt u wet. nudziło się, natomiast żywiołowy Tosiu przytulony do szyi mógł bardzo długo i w takiej pozie nikogo i niczego się nie bał.
Reszta boi/ bała się wysokości i nie ma sensu stresować - głaski kolanowo/dywanowe
Myslę, że przy takiej ilości w azylu to i górskich trochę się znajdzie:)
-
A to co się stało z Winstonową? Było już,że adopcja w toku,a teraz szuka DT?
Trzymam kciuki za nowy,dobry domek dla pozostałych Jagodzianek,pewnie jak wszystkie Jagódki będą wspaniałymi,żarłocznymi królikami :)
-
Mam pytanie czemu królików ktore sa w dt nie ma na adopcyjnej przeciez one dalej szukają ds. Np Siostra Be.
-
Jest tylko ze w innym województwie.
-
Ja wcale nie poganiam. Po prostu u na zapadła decyzja. Długo to omawialiśmy, żeby postąpić właściwie i zastanawiałam się co się dzieje. A teraz to naprawdę jestem zaciekawiona :> Nie zostawiaj mnie w takiej niepweności :?:
Nasza decyzja to:
Możemy zapewnić DT dla Pandy i Winstonowej !! Doszliśmy do wniosku, że mamy warunki na dodatkowe dwie pary uszu. Mamy silne postanowienie żeby było to DT a nie DS ale DT możemy zapewnić na czas nieokreślony :) Jeśli się okaże, że któraś zostanie (albo dwie :P) to tez ok. Postaramy się i przyszykujemy odpowiednie miejsce dla tymczasowiczek :krolik
super :bukiet :bunny:
-
Czytalam o Siostrze Be na fejsie.
-
Dzięki burzy mózgów wysokoprocentowych ;P udało się znaleźć najlepsze dla Siostry Be rozwiązanie :) Potrzebujemy tylko transportu z Wrocławia do Poznania i w Poznaniu kogoś kto przechowa małą do piątku tj 16 listopada :) Jak Olinka wyjedzie ze swojego DT do BasiulkiM na jej miejsce wskoczy Siostra Be i tam spokojnie sobie poczeka na prawdziwy dom, chociaż taki super król długo na pewno czekać nie będzie :)
gogamor wszystkie króliki są na stronie adopcyjnej - każdy w odpowiednim województwie :) A, że domy tymczasowe są rozsiane po całej Polsce to toruńskich azylowców trzeba czasami szukać w innych miejscowościach ;-)
Suzy mam wiadomość od Kasi (katki) która zajmowała się adopcją Winstonowej, że nic z tego domu nie wyszło, dlatego mała nadal jest do adopcji, ale jest opcja na DT dla niej :)
Nezuminotabi - już do Ciebie piszę :)
-
Dzięki Magda85 ale już sama doszlam do tego. Przeczytałam o Siostrze Be na fejsie i znalazłam ja na adopcyjnej dolnośląskiego. Zaciekawiło mnie to po wiadomosci do mnie od marciuli.
-
żeby nie było tak nudno, szukamy transportu samochodem dla 3 uszaków z Olsztyna ;)
Olsztyn - Toruń pilnie poszukiwany!
-
ja prowadzę dt, bo niestety moi rodzice nie zgadzają się na ds. a w wakacje niestety mieszkam w domu anie na stancji. I chociaz w taki sposob pomagam, czasami sie ciezko rozstac,co mialam z Omegą, ale nic tylko się cieszyć że uszaki w dobre ręcę oddajemy.
słuchajcie jest golden retriver do adopcji, moze ktos by chcial ,albo marzyl , ma 12 tyg, wlasciciele zostawili w poliklinice wet. w Olsztynie , bo pies ma atakcje móźdzkową która objawia sie tylko tym ze czasem zwierzak niepotrafi symetrycznie glowy utrzymac, lub dziwnie nia porusza. tego sie nie leczy jest to wada wrodzona,ale psiak moze notmlanie z tym zyc. . .znajdzmy mu dom...
-
Dobrussia to piekne ze w ten spsób pomagasz i dajesz dt uszakom. Ja tez bardzo chce być dt. Chociaż z moim charakterem i wprost uwielbieniem dla zwierząt wiem że jak sie przyzwyczaje do zwierzaka to już go nie oddam. Jak przyniosłam drugiego królika do domu córka na mnie nakrzyczała. A ja wiedziałam ze za pare dni jej przejdzie. Bardzo szybko pokochała malutka Kubuske i dziś nie oddałaby jej za zadne skarby świata. Obydwie jestesmy wychowane w domach gdzie zawsze był jakiś zwierzak. Dom bez zwierzat jest pusty i smutny. Masz wspaniałe serducho. Zresztą szanuje kazdego z forumowiczów za dobroć i miłość do uszaków.
-
W Poznaniu Siostra Be może poczekać :) Coś znajdziemy :)
-
Ja oferuje DT dla Play bo podobno ona i Panda sa priorytetem. Tak przynajmniej pisałas Magda85.
-
Dobrussia może uda się załatwić jakies fotki malucha?
-
PippiLotta - za transportery :bukiet
Olu, chciałabym się upewnić, czy doszły trzy?
-
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=10200119957621107&set=o.170213762995291&type=1&theater nie wiem czy bedzie widac . i hopeso
-
dobrussia, nie widać
-
(http://img823.imageshack.us/img823/9800/40813510200119957621107.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/823/40813510200119957621107.jpg/)
teraz?
-
Teraz widać małego labradorka :DD Rodzice mojego chłopaka mają dwa: samczyk czarny i samiczka czekoladowa z hodowli Sodalis. A to jest twój maluch?
EDIT: A, już doczytałam, że szukamy mu domku. No ja to psiaka niestety nie wezmę, dwie królinki w moim małym mieszkanku to jak w sam raz. Jeszcze poszukam im królisiowego mena, ale pieska, to nie mogę wsiąść niestety...
-
Śliczny :* a ta choroba bardzo mu szkodzi ? źle wpływa na jego zdrowie ? samczyk/samiczka? i mzasz może jeszcze jkakieś zdjęcia ? :D
-
Ok, zamieściłam u siebie na fejsie. Słodki maluch
-
można stworzyć mu DT ? :piesek: :icon_question
-
Jejku fajniusi psiak.
-
Proszę wszystkich zainteresowanych o kontakt na prv lub najlepiej telefonicznie: 600470612
-
:piesek: jeśli tak to odpisz Dobrussiu ^^ <3 jest przepiękny :* :piesek: :DD kocham GOLDENKI ! :)
-
Chciałabym zabrać Siostrę Be jako DS, mieszkam 30 km od Wrocławia
-
jako DT, przepraszam z apomyłkę, ale jest taka piękna, że chciałabym ją na stałe
-
z opcją DS, sama po nią przyjadę
-
Będe dt awaryjnym w naszym regionie. Elmo przywiezie do mnie 8 miesięcznego Gucia odebranego ze sklepu zoologicznego. Króliczek zna tylko klatke nie wie co to przestrzeń. Marchewka dla niego jest czyms nieznanym.
-
Gogamor, wspaniale! Na pewno króliczkowi będzie dobrze pod Twoimi skrzydłami! :*
-
Już ja zadbam o tego biedaczka. Bardzo sie ciesze ze będe potrzebna.
-
A ja mam takie pytanie.. Czy jeśli przy ogłoszeniu na stronie adopcyjnej jest napisane PILNE to oznacza to, że pilnie poszukiwany DS czy także DT?
-
Miałam problemy z netem, ale relacjonuję - Lorcia już ma się lepiej, pozostały nam do zwalczenia tylko jaja kokcydiów i nicieni :) Mała już ładnie je, pije i bobkuje :) Wzdęcie powoli mija, a maluszek wtula się mi ciągle i prosi o głaski :) :) Jutro postaram się wrzucić zdjęcia tego pieszczocha :)
-
pilnie to albo to albo to z tego co mi wiadomo.
-
Jakie wspaniałe wiesci :)
Ola1 - będziesz miała cudowną króliczkę. Z tego co czytałam to oprócz zjawiskowej urody ma jeszcze super charakter
Patrzę na twój avatar i na nim Stefanek bardzo podobny do miłości mojego życia Tosia - Mysiorka
Gogamor jak wspaniale, że taka bidusia zazna ciepła i troskliwości - mam nadzieję na fotki
No i widzę, że Pandula gdzieś się chyba wybierze:)
-
po_sąsiedzku też się cieszę, na razie mogę dać jej DT, ale czas pokaże
-
Chciałam Wam przekazać wszystko co się działo z Lorcią ostatnimi czasy..
Zaczęło się od tego, że jak wróciłam w piątek do domu, Lorcia siedziała w kuwecie (nie zamykam jej jak wychodzę). No więc chciałam jak zawsze się z nią przywitać, wołam ją do siebie, a ona powłóczy tylnymi łapkami.. w ogóle z nich nie korzystała, szła tylko na przednich. Strasznie się wystraszyłam. Wzięłam ją na kolana, sprawdziłam nóżki ale w zasadzie nic się nie działo..
Pojechaliśmy w nocy do kliniki 24h, ale wiecie jak to w takich klinikach jest. Na całe szczęście Ola (:bukiet) powiedziała mi, czego mam chcieć od lekarza i Lorcia dostała to, co miała dostać (obyło się nawet bez krzyku! :) ) Mała dostała metacam i witaminki B1 i B12, wet sam z siebie, powiedział, że nic jej nie jest.. Sprawdził tylko czy nic nie ma złamane i powiedział, że nie, ewentualnie może coś sobie naciągnęła lub zwichnęła. Masowałam jej następnego dnia rano te nóżki i już chodziła prawie normalnie. Potem znowu było to samo.. Po rozmowie z kilkoma osobami doszliśmy do wniosku po moim opisie, że to bardzo możliwe, że to pęcherz, więc właśnie poszlam do apteki kupić jej urosept. Strasznie się na niego krzywiła :P Poprosiłam szwagra o pomoc, pojechaliśmy do weterynarza, no i się zaczęło..
Dzień wcześniej (a właściwie wieczorem) zebrałam Lorci kupki do słoiczka, bo cały czas zostawiała cekotrofy. Pani weterynarz zrobiła jej usg, bo wyczułam małą kulkę na brzuszku i bałam się, że to skupisko nicieni, ale okazało się to zwykłą tkanką. Powiedziano mi, że bardzo możliwe, że to jakieś zgrubienie, które powstało w wyniku sterylki pod szwem :) Jako, że Lorcia nie robiła całą noc siusiu, dostała kroplówkę na ruszenie pęcherza i podziałało bardzo szybko, bo po 5 minutach ściana była osiusiana :) Wyglądała bardzo marnie.. Wymaz kału potwierdził nasze przypuszczenia, okazało się że znajdują się tam liczne jaja kokcydiów i nicieni.. Na zmianę prosiłam ją, żeby się nie wygłupiała, a potem ryczałam, bo bałam się bardzo o nią placzek Jak Kuba od razu po pracy przyjechał do przychodni na jego widok rozpłakałam się jeszcze bardziej (głupie babsko! :P ) ale za to Lorcia się ożywiła :) Kuba teraz opowiada, że to na jego widok od razu zrobiło się jej lepiej :P
Teraz malutka ma kurację przeciwko kokcydiom, a później wkroczymy z lekami na nicienie.
Chciałam z tego miejsca BARDZO BARDZO podziękować zgadze i Oli za pomoc!! :bukiet :bukiet Jesteście wielkie, a Wasz spokój dodawał mi siły :) :)
Poniżej fotorelacja! :)
Pierwszy dzień - Lorcia bardzo osowiała, leżała na przemian na kurkę i w ten sposób przez cały dzień! Nie miała apetytu..
(http://s4.ifotos.pl/img/IMAG0402j_xnxrrhp.jpg)
Tu już w klinice podczas kroplówki
(http://s6.ifotos.pl/img/IMAG0404j_xnxrrhr.jpg)
(http://s6.ifotos.pl/img/IMAG0410j_xnxrrnn.jpg)
Jako, że kompletnie nie chciała nic jeść, próbowałam przekupić ją czym się dało, położyłam przed nią: banana, rodzynkę, frykaska i pasternaczka, ale wypięła się na to wszystko :P
(http://s4.ifotos.pl/img/IMAG0413j_xnxrrrp.jpg)
A tu już zdjęcie z wczoraj, malutka jest straszną przylepą, ciągle się wtula:
(http://s4.ifotos.pl/img/IMAG0421j_xnxrrrs.jpg)
Wieczorem nawet pomagała mi pisać pracę mgr :)
(http://s6.ifotos.pl/img/IMAG0430j_xnxrrxx.jpg)
A dziś rano? Budzę się, a tu patrzą na mnie oczy:
(http://s4.ifotos.pl/img/IMAG0435j_xnxrrns.jpg)
-
a jaka slicznota!!!!
-
Dzielna królinka! Uśmiałam się na fragmencie o Kubie. Niech żyje męska skromność :icon_lol
-
Cieszę się, że uszaczek ma się lepiej. No to pięknie małżon podsumował wszystko: toż to cudowne uzdrowienie - oczy które leczą :hahaha
-
Booooooooooooooska Looooooooooooorcia! :zakochany: Dzielna z Cibie babka! :) Cieszę się, że wiecie co jest i co robić, bo to już półmetek :) Pozdrówki i mizialki dla :bunny:
-
Dzielna Lorcia, niech szybko wraca do zdrowia i paskudy się odczepią!
-
Ojj no to jak Kuba tak działa na małą, to przecież nie możecie jej oddać :P
-
Też tak myślę :P A te uszy cudowne ;-)
-
Moja skleroza mnie zawstydza!!!!! :icon_redface :icon_redface :icon_redface :icon_redface :icon_redface
Wiedziałam, że brakuje mi kogoś w podziękowaniach, ale nie mogłam sobie przypomnieć....
kata_strofa!!!!!! Dziękuję Kochana!! :* :* :* :*
-
wspaniały reprezentant gatunku podpasznego! :bunny:
-
Kochana, mała Lorcia! Dobrze, że w porę nastąpiła interwencja, teraz już na pewno będzie dobrze. Rozczulająca jest ta królinka, jak tak na Tobie leży, Marta :heart
-
Dobrze, że w porę nastąpiła interwencja, teraz już na pewno będzie dobrze
Pani wet nas pochwaliła za to, że tak szybko zareagowaliśmy :) Kuba pęka z dumy :P :P No.. ja troszkę teeeż :P
-
A u kogo w końcu byliście?
-
U Pani Agnieszki Sobieralskiej z Akademickiej
-
Aaa kojarzę, psiura mi leczyła :) No to fajnie, niech Lorcia już nie odstawia cyrków,pozbywa się pasażerów i uwodzi Kubę dalej :))
-
Ojjjjj ona wie, komu się podlizywać... :P
(http://s6.ifotos.pl/img/IMAG0445j_xnxxqrn.jpg)
-
Hahaha przebiegły stwór i te łapiszcze kudłate!
-
I nadal Lora jest oficjalnie "tylko" na DT? Na zdjęciu tego nie widać :P
-
Ja też chce być DT :jupi już się nie mogę doczekać :dookola: Można od razu 3 poprosić? :> Jak już się transport znajdzie to żeby go nie marnować jeszcze Puńka mi dorzućcie (on taki malutki jest, że w kieszeni się zmieści :P) A tak na serio to czekamy na Koko i Puńka też moglibyśmy wziąć :icon_twisted. Tylko czekamy żeby nas ktoś wykorzystał :bunny:
-
nezuminotabi, to ile Ty w końcu tych króli na DT bierzesz? bo już się pogubiłam :icon_eek
-
Ja do tej pory doliczyłam się dwóch- Puńka i Koko :) Fajnie że Ostatni Jagodzianin znajdzie DT ;-)
-
no właśnie nie wiem ;( czekamy aż Koko przejdzie zabieg. Ale tak myślimy żeby dać DT jeszcze jakiemuś króliczkowi bo właściwie czemu nie.. Tyle ich jest a my miejsce mamy. nasze uszaki nie zajmują aż tyle czasu (Ginko nawet nauczył się jakimś sposobem czystości i sika już tylko do kuwety :brawo:) zamierzamy kupić wykładzinę pcv i zagrodę dla tymczasowiczów. Jak kupujemy warzywka to leżą przez parę dni zanim nasze je zjedzą a tak to przynajmniej zawsze świeże by były :)
Jeszcze nie wiem kto ostatecznie do nas pojedzie - czekamy na propozycje :)
A muszę się jeszcze pochwalić, że Ginko pięknieje w oczach. Co prawda ma jeszcze pozostałość po krostce pod uchem ale zeszły strupki i sierść mu wyładniała. Dodatkowo jak się go weźmie na kolana to nie pozostawia po sobie śladu królika z sierści ;) chociaż dzisiaj jak byliśmy w castoramie i oglądałam listwy to tak patrze i myślę sobie " o włosek Ginko na listwie :?: co on tutaj robił :P odkłaczaczki do ciuchów na początku schodziły nam w ilościach hurtowych ;) )
-
To widzę, że wskakujesz od razu na głęboka wodę :D. pamiętaj że króliki które weźmiesz na dt często boją się kontaktu z człowiekiem i trzeba im dopiero pokazać, ze człowiek to nie taka straszna bestia, nauka kuwetkowania to pikuś :D.
-
Wiem, że może być ciężko ale nie będziemy ich poganiać. Pokój jest cały królików a my siedzimy sobie w nim przy komputerach (więc większość wolnego czasu :P ) Nasze baranki są bardzo spokojne, wskakują nam na kolana tylko po smakołyki i dewastować biurka :P. Będziemy robić im wybiegi na zmianę i chyba powinno być ok. Ale zdaje się na bardziej doświadczonych i możliwe, że DT zaczniemy od Koko a jak będzie dobrze szło to weźmiemy kolejnego. Dwa króliki na DT to jednak max ( biorę pod uwagę jako trzeciego Puńka bo jest malutki :P )
-
fotorelacja z Azylu :) zapraszamy serdecznie :przytul
(https://lh5.googleusercontent.com/-fGC9_ojcNGg/UKFU4mimiFI/AAAAAAAAL0w/hbUtLHcb6CA/s588/DSC00948.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OZFs5gamCNU/UKFVB4HojbI/AAAAAAAAL04/uEF5FqDTNbQ/s588/DSC00950.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KvyHprk56LY/UKFVJtSA1BI/AAAAAAAAL1A/A6Ps81TbECw/s588/DSC00952.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vA4LRebi_Ag/UKFVYtuEnII/AAAAAAAAL1Q/-SBueHD8Ui8/s588/DSC00956.JPG)
Kajko dzisiaj była niezwykle dzielnym i towarzyskim uszakiem :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DZzj3uPtNBQ/UKFVniXewSI/AAAAAAAAL1g/cS8P_l1_jSw/s588/DSC00958.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TuAmkOcW8iE/UKFVwdJ4UtI/AAAAAAAAL1o/bzwtBHTKFY4/s588/DSC00959.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ymNfg0Z8lmk/UKFWEaBPFCI/AAAAAAAAL2I/fQVWwwOrWMI/s588/DSC00965.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3stORikaoN8/UKFWcAZOJGI/AAAAAAAAL24/UUe6VFwdXHM/s588/DSC00972.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-B4c_LSGueNU/UKFWsQnrUkI/AAAAAAAAL3Q/kr051zc0vLg/s588/DSC00977.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fxIWbVlzY84/UKFZW79jeWI/AAAAAAAAL64/l1KMy5WcT0s/s588/DSC01038.JPG)
Tufi czuje się rewelacyjnie, a rana pięknie się goi ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1GcvG1TkG2A/UKFWAycBE1I/AAAAAAAAL2A/QyHhl04_e7M/s588/DSC00962.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OCwF7zmLNAs/UKFWf-8g-FI/AAAAAAAAL3A/tap98TUzeT0/s588/DSC00974.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1fkrduCjCxI/UKFWks3NDkI/AAAAAAAAL3I/4ayr0mABF2g/s588/DSC00975.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xWbBiDGde3E/UKFWzs76LTI/AAAAAAAAL3g/GKhH7skCznE/s588/DSC00981.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-abQg-aH7cfs/UKFW6mOFDUI/AAAAAAAAL3o/1ulWnCi6ywM/s588/DSC00984.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cYITOvc22ZU/UKFXPNB6U0I/AAAAAAAAL4A/QKNCxBM53cI/s588/DSC00990.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uS2oynwOAQE/UKFXR_j2BlI/AAAAAAAAL4I/STfTFZHufjg/s588/DSC00991.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eFrKlxnTLrE/UKFY2__ljhI/AAAAAAAAL6I/8GYN84p9kZQ/s588/DSC01024.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dUkytw0BSd4/UKFZIBLdm2I/AAAAAAAAL6g/GhurOz01osc/s588/DSC01028.JPG)
Sanne jest mistrzynią akcji "rzut na plecy" ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hdx4_OkwtF0/UKFWIms2SuI/AAAAAAAAL2Q/p_DZO4fElTk/s588/DSC00966.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HK8uVNBVcKA/UKFWLDUEtnI/AAAAAAAAL2Y/yyZvDNda8Ng/s588/DSC00967.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KNn1qHc18uQ/UKFWUD0ILtI/AAAAAAAAL2o/9mcb7hMyeOw/s588/DSC00970.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-s_NH-JM4nDA/UKFWYroz3BI/AAAAAAAAL2w/0kWmejStbf8/s588/DSC00971.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_f6bh9NRJU0/UKFYbMp-6QI/AAAAAAAAL5o/RyA_byyu_8Q/s588/DSC01018.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FL65ChNs1os/UKFZLo_5M7I/AAAAAAAAL6o/w2bvDOY_Yes/s588/DSC01031.JPG)
Koko :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TvcLdKWb-s8/UKFW-uuiebI/AAAAAAAAL3w/GvtLc4s6wAE/s588/DSC00987.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4lesOTwtRdo/UKFXVMzYi9I/AAAAAAAAL4Q/6_0vRCH-J7I/s588/DSC00992.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HbJ1Y2YWQj8/UKFYiskpMHI/AAAAAAAAL5w/cAp6NOVsBUg/s588/DSC01021.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cjq0-tkfD3M/UKFYuuvrHEI/AAAAAAAAL6A/FtgFrvv8vyo/s588/DSC01023.JPG)
Atilla
(https://lh3.googleusercontent.com/-8bsC-V_FSsg/UKFXZiQsQoI/AAAAAAAAL4Y/5OPc7c5m8ho/s588/DSC00997.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QAYK6wTqbPE/UKFXesKzXhI/AAAAAAAAL4g/l_kvhe2Qp1I/s588/DSC00998.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aU3IE3EwoO4/UKFXuOLBcAI/AAAAAAAAL4w/E-NAVW1NgMw/s588/DSC01001.JPG)
grupowo
(https://lh6.googleusercontent.com/-1k4BCRm9LPM/UKFXySvkhfI/AAAAAAAAL44/N4B4SZopLbQ/s588/DSC01002.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yTLaVHh6Atc/UKFY-mnmUgI/AAAAAAAAL6Q/ejEtgR_-YC0/s588/DSC01026.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sanfo4ksmlw/UKFZC2X9OeI/AAAAAAAAL6Y/ZYZJg-5ea1I/s588/DSC01027.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GvqL6ZgBBME/UKFZjc9R6eI/AAAAAAAAL7I/Mzi4uCjoDhs/s588/DSC01041.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BydHQFjPtGk/UKFaMxhyryI/AAAAAAAAL8I/zbZQ7oCntHc/s588/DSC01057.JPG)
eh, sprzątanie, a nasza szarańcza jest wszędzie...aparat za nimi nie nadążał :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-unZX_wtUtpQ/UKFaVEYHrhI/AAAAAAAAL8Q/pKg_sdpkv90/s588/DSC01059.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1xrHbn29rZk/UKFad4V1gyI/AAAAAAAAL8Y/rFfJdXpTPoE/s588/DSC01060.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7ULRNSz13Y4/UKFaprqwtCI/AAAAAAAAL8o/8dUd8sTa864/s588/DSC01065.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3m_Uos7uQzQ/UKFa1A8_tUI/AAAAAAAAL84/QclMl6c8Qmw/s588/DSC01068.JPG)
Abi - nasz aniołek ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rC23xGvp-zI/UKFX50RYoyI/AAAAAAAAL5A/HYriQ3PNnsk/s588/DSC01006.JPG)
Pistacja - cudowny uszak, który bardzo potrzebuje domu tymczasowego - nasz drugi Aldi...
(https://lh6.googleusercontent.com/-Q0VImvx9suQ/UKFYB-tSImI/AAAAAAAAL5I/5N_CF1KXzeE/s588/DSC01008.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dwh7YGAleEs/UKFYRzVSyQI/AAAAAAAAL5Y/fY8bRlQq_rU/s588/DSC01010.JPG)
Varius - cudowny świr - wielbiciel płci przeciwnej :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-H-haoyNZSxY/UKFZl7EX6-I/AAAAAAAAL7Q/xFUqXhIjEXo/s441/DSC01045.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ca6ra08CjQU/UKFZ4l0dRiI/AAAAAAAAL7w/vMjMESPelB8/s588/DSC01054.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Iw3MpcUfBys/UKFZ916zNwI/AAAAAAAAL74/-X7bhXlE4-I/s588/DSC01055.JPG)
***
Panda dzisiaj opuściła Azyl :D jest już w DT z opcją DS (w Toruniu) :) dziękujemy :bukiet
(https://lh3.googleusercontent.com/-_i8gWH1jsx8/UKFZetywLKI/AAAAAAAAL7A/WE27mzi7jEI/s588/DSC01039.JPG)
w tym tyg. mamy zastój zabiegowy, ponieważ gabinet ze względu na remont jest zamknięty, ale jutro odwiedzi nas doc i zrobimy przegląd zdrowotny
od jutra zaczynamy też robić badania kału wszystkim mieszkańcom Azylu po kolei
MartaP dziękujemy Tobie i Kubie za tak wspaniałą opiekę nad Lorą :bukiet
-
tak naprawdę to to zależy do królika. Nie zawsze zachowuje się tak samo w Azylu jak w domu...
wiem bo Amigo tak ma... ;)
-
Na pierwszych zdjęciach to Tibia i później Femur, czy sama Tibia? [bądź sam Femur, ciężko mi je czasem rozróżnić, ale obstawiam Tibię :)]
Śliczności z nich, taaaakie słodkie
-
Słodkie puchacze :) :* .
Wycmokać je ode mnie :* .
-
na zdjęciach są oba króliki ;)
-
Dziewczyny, jak tam transport Olsztyn-Toruń? W razie czego piszcie na PW (albo Olu masz numer do mnie lub do niusi). Mogę załatwić w piątek lub niedzielę.
-
otk_a tak potrzebujemy nadal - musimy przywieźć do T. 3 króliki, w tym prawdopodobnie 2 samice w ciąży
odezwę się sms-owo :przytul
-
Tyle pięknych króliczków :zakochany: Czy Koko ma niebieskie oczy??
-
Kajko jest prześliczna, ten biały brzuszek! No i wspaniałe girki któregoś z hodowlańców, wystające zza puszki :*
Przecudne są wszystkie, jak zwykle oglądam, ciesząc się jak dzieciak :)
Rana Tufiego pięknie wygląda, a on sam widać, że dokazuje i bródkuje :jupi
-
wg mnie nr 1 i 2 fotce jest Tibia, a na 3 Femur ( ciagle mi się zmienia na Timur i Fibia - cóz ja wychowana na lekturze "Timur i jego drużyna)
MartaP - Kuba wygląda z Lorcią jak ojciec na urlopie wychowawczym :)
-
w tym prawdopodobnie 2 samice w ciąży
no to będziecie miały słodki sajgonik :)
-
Ojjjjj ona wie, komu się podlizywać...
no wcale nie dziwota.. jak ja bym cciała aby mój małz tak królinki kochał ostatno to taki neutralny jest. Ona jest sliczna .
-
dzisiaj w Azylu było święto :) - tym razem nie z powodu prezentów materialnych :P, ale z powodu wizyty doc
w tym tyg. nasze codzienne wizyty u doc zostały zastąpione wizytą Samego Doc :)
efekty tej wizyty :)
Abi - doc był zachwycony jej łapkami :) co prawda Abi ma delikatnie wykrzywione przednie łapki, ale wszystko pięknie się goi :)
Atilla - ani jej wygląda, ani stan zdrowia nie wskazują na jej wiek :) póki co nie są wyczuwalne jakiekolwiek zmiany w zw. z obecnością guzów nowotworowych, ale za ok 2 miesiące zrobimy kontrolne badanie USG.
Avon - niestety zaczęła majstrować przy tylnej łapie. w zw. z tym ma na łapce opatrunek, a dodatkowo, żeby nie doszło do stanu zapalnego włączyliśmy enrocin + metacam.
mam nadzieję, że Avon szybko się opamięta i przestanie męczyć swoją łapkę.
Dzwoneczek - na pochwałę zasłużył też Dzwoneczek - chłopak już wygląda lepiej i w grudniu/na początku stycznia zostanie wykastrowany.
ku mojej ogromnej radości w końcu robi normalne, duże bobki (walczyliśmy z tym od kiedy do nas trafił). układ pokarmowy bez zarzutu.
przed kastracją na pewno zrobimy mu jednak badanie krwi - z uwagi na wątrobę.
Femur (większy) i Tibia (mniejsza, okazjonalnie z uszami w dół ;)) - piękne bobki, zero wzdęcia :)
Kajko - po sterylizacji miała lekko podkurczoną łapkę, ale w tej chwili problem jest już praktycznie niezauważalny - za jakiś czas nerwy powinny w pełni się zregenerować (kiedy biega, trudno dostrzec jakiekolwiek uchybienie od normy)
maluszki Jagody - Puniek i Winstonowa wyrośnięte, piękne i zdrowe uszaki :)
Pistacja - nadal mamy problem z katarem (identyczna sytuacja jak u Aldiego), ale płuca/oskrzela ok. jama nosowa również. w pon. dla spokoju zrobimy wymaz, chociaż z pewnością mamy do czynienia z jakimś przewlekłym staniem zapalnym - wirusowym. poza tym doc zalecił lekką dietę. nie ma nadwagi, ale aby do tego nie dopuścić, ograniczymy jej granulat do absolutnego minimum ;)
Tufi - rana idealnie się goi. ropy brak. za ok miesiąc zrobimy powtórne zdjęcie rtg. dzisiaj zmartwiłam się, bo było stosunkowo mało bobków, ale wszystko jest ok. zero wzdęcia, zatoru.
pozostali mieszkańcy Azylu również otrzymali 5+ :)
ponadto, tak jak wczoraj wspominałam, zaczęliśmy badanie kontrolne kału u wszystkich podopiecznych Azylu - na I rzut poszły bobki:
Femura i Tibi, maluchów Jagody oraz Sanny - brak kokcydiów, nicieni etc. - kał był czysty :)
w przyszłym tyg. kolejne badania i teraz będzie to już cotygodniowa procedura ;) (dzięki doc :bukiet)
***
wizyta doc w Azylu była jak wystawienie certyfikatu dla Azylu i musimy się tym pochwalić :P
za porządek i czystość, za dbałość o zdrowie całej tej gromady, za to, jak się zmieniają i wychodzą na prostą - pod względem zdrowotnym i nie tylko (najbardziej cieszy to, że się socjalizują - naszą radość tworzą drobiazgi - uwielbiam ten widok, kiedy zestresowany i zdystansowany dotąd uszak rzuca się na bok albo w końcu wyciąga łapki do tyłu :))
***
Dejzolek - od razu po kontroli stanu zdrowia pojechał na dworzec, skąd wyruszył do nowego domu w Warszawie :)
***
na zakończenie trochę radości dla oczu :)
tak powstaje miłość...;)
Kajko i Varius :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pDOj56__a6c/UKKSATBKfcI/AAAAAAAAMDE/a0n_fayUBqw/s588/DSC01153.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UsLdSdVXYs4/UKKR9VpBgwI/AAAAAAAAMC8/kJQnNy9XO3M/s588/DSC01152.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3a84voPJvWs/UKKSDnfsQ6I/AAAAAAAAMDM/da8f_p_MwSs/s588/DSC01154.JPG)
Avon i Femur :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SeJ0j6ljQh8/UKKRumGE80I/AAAAAAAAMCs/JIWnJ0sQh50/s588/DSC01150.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-C-7HuNKaNM8/UKKR2utAYqI/AAAAAAAAMC0/2udhMGgJcC0/s588/DSC01151.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DNPHQCM0aoM/UKKRnHBkz8I/AAAAAAAAMCk/h2zd4i62YTU/s588/DSC01149.JPG)
tak szaleje Tufi i jego hormony :]
(https://lh6.googleusercontent.com/-zu7CbBMLXaU/UKKSP4apmWI/AAAAAAAAMDk/HuxtyeOUZd0/s588/DSC01158.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BygD8acMufM/UKKSXKR9ZVI/AAAAAAAAMDs/D1U-qMyu6Gg/s588/DSC01163.JPG)
tak króliki dwoją się i troją w oczach ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-f3rn-eb7DIM/UKKQ6XchFEI/AAAAAAAAMBc/GiloYOgUN6U/s588/DSC01132.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uAvTZEBKn3Y/UKKQUyuO8zI/AAAAAAAAMAk/6HuSJ0o8uoc/s588/DSC01118.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9wkRBC2sKEU/UKKQeb7BXWI/AAAAAAAAMA0/AN6qFUdyQ9Q/s588/DSC01120.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wFxpNRamg90/UKKQZrzixiI/AAAAAAAAMAs/GFrsj1JMBSY/s588/DSC01119.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lxDrdK28EoE/UKKQi_E6ZBI/AAAAAAAAMA8/O6yY5LHf-8c/s588/DSC01121.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hCVCw4sbemM/UKKQm-b9ODI/AAAAAAAAMBE/6pUUN-6oLH4/s588/DSC01122.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Er7w1kWSGOU/UKKQ_YszjZI/AAAAAAAAMBk/Z2EDGWQSDbI/s588/DSC01133.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SkLF7TVrfw4/UKKRE94sPnI/AAAAAAAAMBs/fxIfTuP88No/s588/DSC01137.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vmK_CMSYiA0/UKKQ0aMlXqI/AAAAAAAAMBU/ukGczxtcWEM/s588/DSC01127.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SkLF7TVrfw4/UKKRE94sPnI/AAAAAAAAMBs/fxIfTuP88No/s588/DSC01137.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-c5RHiyR3Xs8/UKKRQMh4VfI/AAAAAAAAMB8/UvyZNmqf9V8/s588/DSC01139.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tKm3sFCOC6o/UKKRT0E5g6I/AAAAAAAAMCE/aA2qHwfeFtM/s588/DSC01140.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XVHmT_F6urk/UKKRYJzz_oI/AAAAAAAAMCM/u2NHcuT0THg/s588/DSC01141.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xtQppUdj9lE/UKKRcAv5EvI/AAAAAAAAMCU/-PGxMPNyEuI/s588/DSC01143.JPG)
tak Abi zdobywa kolejne szczyty :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-tyfzmxxlW7M/UKKOUTQMu0I/AAAAAAAAL9k/6XU824JVbys/s441/DSC01074.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-LZl2lYAcqMQ/UKKOb6dAMAI/AAAAAAAAL9s/hqeNJnh74dE/s441/DSC01075.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rwn2FRjLcAw/UKKOjCP40DI/AAAAAAAAL90/dXMG1gt575Y/s588/DSC01076.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-m6VznVF8oLw/UKKSehgeApI/AAAAAAAAMD0/usyArnkDNvo/s588/DSC01165.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HKAahTG7es0/UKKSmJNX38I/AAAAAAAAMD8/EtgpvEYGnJk/s588/DSC01167.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Py0bSKVka84/UKKTEziFh1I/AAAAAAAAMEc/TCI10L_S1Bk/s588/DSC01172.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-a6tjwE1VPIM/UKKTThxRQtI/AAAAAAAAMEs/aR9-mRi4eIA/s588/DSC01175.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ftp0l_cGcH8/UKKTa_Mfw7I/AAAAAAAAME0/p7HXqwyVv_w/s588/DSC01176.JPG)
tak towarzystwo je...koperek, natka pietruszki, cykoria...na co tu się zdecydować ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-udwxbqeo5_Y/UKKThUFOY2I/AAAAAAAAMFE/QasP7jwASUM/s588/DSC01178.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-g2QsWRg_Uy8/UKKTpcyG2LI/AAAAAAAAMFM/-i2GWoKP44c/s588/DSC01179.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-B-R3FEy29lU/UKKUOu9rzRI/AAAAAAAAMF0/3NIO1NkYkSM/s588/DSC01186.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ika_N9i-iyY/UKKUaGjK4fI/AAAAAAAAMGE/xgtleGoEpdc/s588/DSC01189.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2SqJp_OeDGo/UKKT_zjiGOI/AAAAAAAAMFk/EbbWxSBg4B8/s588/DSC01182.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-i_KgKkST-UA/UKKUhnDd9rI/AAAAAAAAMGM/0iKyXOZdTdI/s588/DSC01191.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--5hdNfhQ8fA/UKKUyFvvoJI/AAAAAAAAMGc/HrdS3gNMhRM/s588/DSC01193.JPG)
i wszystko się kręci ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Pljg3tY8eEM/UKKOL0m9FBI/AAAAAAAAL9c/ejnxfAcIU4g/s441/DSC01072.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Pz2r0ggOdPw/UKKOmYN1PcI/AAAAAAAAL98/9GxYT7sJ-VQ/s588/DSC01079.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Wrf4BAKO_N4/UKKOqNrOofI/AAAAAAAAL-E/Pf7mrlfOkrU/s588/DSC01080.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JZDnph5voXs/UKKOxvmuExI/AAAAAAAAL-M/fz3NUMuqMB0/s588/DSC01081.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JSxFwj47iyY/UKKO9Jf0m0I/AAAAAAAAL-c/Q2NDLatB2FA/s588/DSC01085.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vmUh5sFBEZM/UKKPDHViUKI/AAAAAAAAL-s/YCxXbUwOBVY/s588/DSC01089.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9jOjB5lgiDo/UKKPHgsgUsI/AAAAAAAAL-0/w14hMZSWYCM/s588/DSC01091.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vQQqTcaGao4/UKKPbh894_I/AAAAAAAAL_M/XCbnp8sLE3c/s588/DSC01095.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JbCQopEPCZo/UKKPiWxF_vI/AAAAAAAAL_U/0fbqbDOPuKI/s588/DSC01097.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-C75cI0rKyHw/UKKPts-Vg9I/AAAAAAAAL_k/FPajby1f5ZM/s588/DSC01103.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aYLeMAZvXf0/UKKPxDUTy_I/AAAAAAAAL_s/ugAKRMEYWEA/s588/DSC01105.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2Z3ULKA4cZY/UKKP1FnHWWI/AAAAAAAAL_0/Xc3KvTacYbM/s588/DSC01106.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NaiT0TKbzlI/UKKQMQzzK7I/AAAAAAAAMAM/_Zgi2nWPTbo/s588/DSC01112.JPG)
https://lh6.googleusercontent.com/-aIn66RMs-xg/UKKQEtZKI0I/AAAAAAAAMAE/2SdaLXq5H8I/s588/DSC01111.JPG[/img]
a Varius nie może się opędzić od azylowych pannic :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-D875FJHGMcU/UKKUR3bXp3I/AAAAAAAAMF8/MdkMTfAfsvI/s588/DSC01187.JPG)
-
pięknie tam u was :)
-
pięknie tam u was
Pięknie, czysto, higienicznie, zakróliczenie na metr kwadratowy wielokrotnie przekracza normę - słowem - króliczy raj! Jacy oni są wszyscy piękni...
-
Słodziutkie króliczki :* :) !
-
Ale Dzwoneczek chyba średnio zadowolony, że ktoś mu przeszkadza w korzystaniu z kuwety :P Jego mina jest bezcenna ;-)))
Ech to są jedne z ostatnich zdjęć Femura w Azylu... bo już wkrótce będziemy go oglądać w DT z opcją DS :hura:
-
czysto jest moim zdaniem dopiero, kiedy uszy już odpoczywają w klatkach :P i można wyszorować podłogę, regały etc. :P ale ogólnie nie jest źle - można się przyzwyczaić to ich poczucia czystości na wybiegu :P
Dzwoneczek zrobił duży postęp z korzystaniem z kuwety, a ja mu w nagrodę przeszkadzałam...oj nieładnie, masz rację :P
-
madzia85 przynajmniej skończą się pytania: który to Femur, a która to Tibia? :P A tak właściwie to ja tym razem zadam pytanie: czy oni się czymś różnią poza płcią? :D
-
kto mi kradnie Femura?: >
-
Femur się baardzo różni od Tibii! :) Na żywo widać to wyraźniej :) Jest większy i ciemniejszy :)
-
Nie w temacie, ale globalnie jak najbardziej !
Zgłaszajcie do fb str http://www.facebook.com/pages/Banany-Przysz%C5%82o%C5%9Bci%C4%85/254846104608484
" „Brzeskie Przytulisko "Przytul Psisko" około godziny temu Mamy do was gorącą prośbę! Bardzo prosimy o zgłaszanie strony https://www.facebook.com/pages/Banany-Przysz%C5%82o%C5%9Bci%C4%85/254846104608484?fref=ts . Pojawiły się tam zdjęcia skatowanych zwierząt, co jak twierdzi autor strony - uważa za śmieszne, oraz cytuję jego słowa 'odchody mnie obchodzi jakiś pchlarz, pełno jest ich na świecie.' Uświadamiając go przeze mnie, że nie to śmieszne, poleciały nieocenzurowane słowa skierowane do mnie, typu 'oburzasz się bo pies na twój zdjęciu to twój ojciec' 'wypier*alaj' itp. Rozumiem, że można mieć poczucie humoru, bo sama je posiadam, ale według mnie to już przesada. Banany Przyszłością”
Faktycznie zamieszcza z opisem humorystycznym itp zdjęcia skatowanych zwierząt :bejzbol
-
ja tam nie rozrózniam, jak jeszcze była lora z mojego punktu widzenia były 3 klony:)
ps no dobra madzia gdzie foto speediego- ja tu sobie oczu mydlić nie dam- dawać speediego!!!!
-
Jak cudownie ! Królaski piękne i urocze, ale.......... where is Nobu ??
-
wlasnie Nobu też mi tu brakowało...i fly ...i speediego
-
Ktos w zamieszaniu powynosił króliki w worku po sianie
-
Cała trójca zdecydowanie się od siebie różni! :))) Ale faktycznie - bardziej widać to na żywo niż na zdjęciach ;-)) Femur jest najprzystojniejszy i w ogóle naj :zakochany:
A ukradnie nam go... :palcem asigo :D
Tak wczoraj patrzyłam na Fly jak robiła piruety w powietrzu i tak sobie myślałam, że coś dawno zdjęć nie miała robionych :) Koniecznie musimy to nadrobić tym bardziej, że jest teraz w rewelacyjnej formie, niesamowicie radosna. 1 listopada miała ostatni atak padaczki, co uniemożliwiło mi z reszta pójście na mszę na cmentarz do mojej mamy... ale na razie (odpukać) jest ok. Muszę tylko zrobić jej sesję w ciągu dnia bo nie chcę używać lampy błyskowej, nagłe zmiany światła też mogą wywołać atak. Może w weekend się uda bo w tygodniu rano wychodzę z domu jest ciemno i jak wracam też jest ciemno - nie cierpię tej pory roku :krzywy2
A Gonzales jest po strzyżeniu i wygląda jak rasowy zabójca więc nie wiem czy warto go pokazywać :P
-
A Gonzales jest po strzyżeniu i wygląda jak rasowy zabójca więc nie wiem czy warto go pokazywać
dawaj, niech świat się dowie że królik to nie tylko słodziak ;)
-
A Gonzales jest po strzyżeniu i wygląda jak rasowy zabójca więc nie wiem czy warto go pokazywać
Oj, pokaż ! Zawsze jakaś odmiana, chyba,że się wstydzi-to sorki.
-
Taaaaak zdjęęęęciaaa! :) Fly i Gonzales - ale to by było połączenie :P :P A w ogóle jak one na siebie reagują? :)
-
Dobra przekonaliście mnie, Gonzales ujawni swą morderczą... "twarz" :diabelek Ale teraz przynajmniej coś widzi bo wcześniej przez tą swoją czuprynę poruszał się chyba instynktownie :P
Z Fly moje króle nie mają kontaktu - wypuszczane są na zmianę co by ograniczyć ryzyko zadymy :lol
-
Z Fly moje króle nie mają kontaktu - wypuszczane są na zmianę co by ograniczyć ryzyko zadymy
Tak. śliczna. eteryczna Fly mogłaby wywołać zadymę.
-
oooo eteryczna to ona jest - na zdjęciach :DD a w rzeczywistości to mały diabeł wcielony, warczący i krzyczący gdy ktoś próbuje zmienić jej podkład albo nie daj Boże schwytać aby podać zastrzyk czy wykonać na niej inne czynności ;P Na szczęście tylko wtedy w innych sytuacjach jest kochana :zakochany:
Chciałabym jeszcze poinformować, że Dejzolek dojechał szczęśliwie do swojego nowego domu do Warszawy - Pani Edyto dziękujemy :bukiet Dziękuję też niezastąpionej Basi, ktora regularnie pomaga nam w transporcie króli z Torunia do Warszawy i odwrotnie :)
Trzymajmy też kciuki za Pandziorę, która jest u Pani Doroty na DT i która jeśli zaprzyjaźni się z królem Hubertem zostanie tam na zawsze :))) Mała ponoć cały czas strzela miny jak z komiksu :P Może uwiedzie tym Huberta....
Dla Play też coś się szykuje i dla Abi... ale o tym na razie ciiii żeby nie zapeszyć ;-)
-
Oj sporo adopcji - i dokonanych, i prawie, i może/pewnie. Oby tak dalej! Zazdroszczę nowej właścicielce Dejzolka - toż to cudo jest!!! Moja Pandorka w męskiej skórce :)
Panda, staraj się uwieść kawalera, będziesz miała życie jak z bajki :*
-
Asiu tam jest jeszcze jeden taki króliczek podobny do Twojej Pandorki :) Nie wiem jak się nazywa, ale siedział w dolnej klatce klatka chyba 27? :P Madzia, kojarzysz? :) I był cięęęężki mimo że nie wyglądał :P
-
Dla Play też coś się szykuje i dla Abi... ale o tym na razie ciiii żeby nie zapeszyć
super :D
-
eeee 27? :P raczej nie bo klatek mamy na stałe 24 :P :P :P ale domyślam się, że to o Dzwona chodzi: http://adopcje.kroliki.net/rabbits/954#yield :DD
-
Aaaaaaaaaaa taaaak!! :D Hehehehe... ja od zawsze mówię, że mam pamięć BARDZO DOBRĄ ale BARDZO KRÓTKĄ! :P
Madzia sprawdź maila :) :) :)
-
ej Marta a skąd wiesz, że on taki ciężki (bo faktycznie jest jak to Dzwon :P ) - czyżbyś próbowała go nam wykraść? :niegrzeczny
Na maila odpisałam :)
-
Sprzątałam mu klateczkę :zakochany:
-
No dobrze. Jesteś usprawiedliwiona :PP
-
A Gonzales jest po strzyżeniu i wygląda jak rasowy zabójca więc nie wiem czy warto go pokazywać
Magdaleno, bez migania, prosimy zapodać fotencje łysolka i aniołka :)
-
Przepraszam.. ale MUSZE to tu wrzucić!! :zakochany: :heart :zakochany: :heart :zakochany:
(http://s4.ifotos.pl/img/IMAG0487j_xnnpexr.jpg)
Więcej ich wspólnych zdjęć u mnie w wątku, co by tu nie zaśmiecać :) :)
-
uuuuuuuuuuuuuuuuuuu boskie :D... a co na to Tigga?
-
zazdrosna i obrażona! :)
-
Marta, rozpłynęłam się!
-
Voxiku ty uważaj chłopie - uwodzić nieletnie, to mi pachnie prokuraturą !!
-
MartaP - przecudowne :zakochany:
-
Siostra Be jutro zaczyna nowy rozdział swojego życia - trafi do Oli na DT z opcją DS pod Wrocławiem :)
Trzymajmy kciuki za zaprzyjaźnianie oraz żeby Siostra w końcu znalazła swoje miejsce na ziemi :) a po spotkaniu z Olą jestem pewna, że Siostra Be będzie miała u niej wyjątkowo dobrze! :)
Ale się cieszę :)
-
Ja też zycze szczęścia Siostrze Be w nowym domku. Chociaż ja też bym ja wzięła na DT. Ona wygląda identycznie jak mój Trusiek.
-
Życzymy Siostrze Be dużo szczęścia na "nowej drodze życia" ;)
Trzymaj się kochana pandko ;)
-
Kochana Siostrzyczka, może teraz los się do niej uśmiechnie??
Gogamor, jeszcze zdążysz poratować innego uszaka - każdy jest piękny :)
-
jak wszystko pójdzie dobrze to nie oddam Siostry nikomu :lol
-
ola1 dziękujemy za DT dla Siostry Be :przytul
ja ma dla Was małą niespodziankę - 3 filmiki z Azylu - bardzo amatorskie (ale od czegoś trzeba zacząć :P) i mam nadzieję, że uda mi się je wrzucić, chociaż póki co technika mnie przerasta ;) trzymajcie kciuki :D
-
ola wchodzisz na youtube przeslij film wybierasz plik z komputera potem wciskasz na link z filmem i link bezp tu wpisujesz..a my zalatwimy reszte
-
marta1984, próbowałam to wysłać przez picasa, ale mi przerywało i posłuchałam Ciebie :) pierwszy filmik już się wgrywa :)
-
uuuu już się nie mogę doczekać! :)
-
czekam w gotowosci
-
ja juz jajo znosze ......
-
szału nie ma :P następnym razem będzie lepsza jakoś, lepsza ścieżka dźwiękowa i więcej królików (dzisiaj wybrałam grupę reprezentatywną :P) wszystko było nieplanowane i eksperymentalne :P :) na szybko, ale coś tam widać i mam nadzieję, że będzie się Wam podobać :D
póki co 50% I filmu :P w każdym razie wkraczamy na nowy etap i będzie jeszcze ciekawiej :P
dzisiaj postaram się wrzucić chociaż ten I filmik - myślę, że to potrwa jeszcze ok 30 min., a reszta jutro wieczorem ;)
youtube chyba dodatkowo rozmazał obraz, ale proszę :)
Azyl - kamera - podeście pierwsze ;)
http://www.youtube.com/watch?v=eq97TejaS_Y&feature=youtu.be
drugi filmik jest dłuższy, ale to już jutro :)
-
Azyl - kamera - podeście pierwsze :)
http://www.youtube.com/watch?v=eq97TejaS_Y&feature=youtu.be
-
Super! Atilla jest przepiękna :heart
-
jakie spokojne :wow a ja wyobrażałam sobie, że one tam strasznie szaleją :bunny:
Abi, nie tylko z powodu lokalizacji kocyka, została gwiazdą tej produkcji :brawo:
Słodkie są :zakochany:
-
http://www.youtube.com/watch?v=eq97TejaS_Y
done:)
-
Brawo Ola :brawo: :brawo: super filmik :brawo:
-
Hehe, ja to bym chciała z nimi zamieszkać :)
-
Super!!! I znowu się napatrzyłam jaka jesteś szczupła i aż mi się odbiło obiadem :P :P :P
-
Jakie słodziaki, super ten filmik!!! Olu, aleś Ty śliczna!!!
-
Super!!! I znowu się napatrzyłam jaka jesteś szczupła i aż mi się odbiło obiadem :P :P :P
Grubas się odezwał :P
Olu, filmik był świetnym pomysłem! Z przyjemnością popatrzyłam na stadko uszaków biegających po Azylu. Obawiam się, że teraz tłum będzie się domagał większej ilości nagrań :)
-
Ale fajnie, że teraz będą relacje filmowe :balet:
-
trzeba wypuścić wszystkie króliczki i zaszeleścić jedzonkiem, to by była komedia :D patrząc na to jak ładnie i grzecznie się króliczki zachowują stwierdzam (niepierwszy raz zresztą) że mam w domu wariata :D
-
Ola ależ te uszy mają u Was dobrze !! I widać, że są szczęsliwe :) :brawo: :bunny: Powiedz mi tylko, gdzie można kupić taki biały domek z królikiem???
-
Takie filmiki to można oglądać i oglądać. Aha czy macie sprawdzony sposob na wyczyszczenie klatki z moczu. Królik czasami sika w jeden rog klatki tam gdzie spada sianko. Sika poprostu w nie. Próbowałam juz paru sposobów ale nie da sie. Klatka jest prawie nowa czysta a ten jeden kacik ja szpeci.
-
Jak cudownie!! To istny raj ;) Olu zazdroszczę Ci obcowania z taką hordą puszaków.
Abi to urodzona gwiazda filmowa hahahahah, zawsze na pierwszym planie.
-
Świetny filmik, oby tylko uszaci gwiazdorzy nie domagali się wyższej gaży marchewkowej.
Mocz dobrze się czyści octem, szczególnie ciepłym. Nie możesz w ten róg postawić kuwetki albo sypnąć żwirku?
-
taaak niektóre króle mają szczególne parcie na szkło jak widać :P
ola1 - dziękuję za spotkanie z marciulą i za przygarnięcie Siostry Be :bukiet - skontaktuję się z Tobą, żeby omówić szczegóły a marciuli jeszcze raz dziękuję za pomoc :przytul
Wczoraj tak się tutaj śmiałam z wyglądu mojego Speediego Gonzalesa i za karę - jak wróciłam w nocy z Azylu postanowił pokazać, że też wymaga uwagi i troski i narobił mi niezłego strachu... Siedział w kuwecie, nie ruszał się, nie reagował na jedzenie, zgrzytał zębami... natychmiast podałam mu wszystkie leki, zaczęłam masować brzuch ale jak zmierzyłam mu temperaturę i zobaczyłam ledwo 36... znowu wsiadłam w samochód i pojechaliśmy do jedynej całodobowej lecznicy w Bydgoszczy, po zrobieniu wszystkiego o co prosiłam (bo obecny na dyżurze wet niewiele wiedział o królikach - pytał chociażby czy Gonzo wymiotował :/), po podłączeniu pod kroplówkę i podaniu metronidazolu na moje polecenie 3 ml a nie 10 :] zaczęło się poprawiac... jak wróciliśmy o 2 w nocy rzucił się na suszki, zaczął biegać, o 5 pojawiły się pierwsze bobki... Modlę się, żeby teraz jak mnie nie ma w domu - nic się nie działo :(
Mały, wredny, kosmaty futrzak niech tylko spróbuje wywinąć mi jakiś numer :(
Maja i tradycyjnie Ola dziękuję za wczorajsze wsparcie i nocne czuwanie - jesteście kochane :przytul
-
gogamor ja używam kwasku cytrynowego. Sypię go na obeszczane miejsce w kuwecie (suchej najlepiej), zalewam wrzątkiem i zostawiam na pięć min. Po szczorach nie ma śladu :)
-
a to paskud ze speediego...za kare opublikuj jego lico:) i fly:)
a Ola Nobu:)
-
potwierdzam,że kwasek cytrynowy zżera wszystek kamień czy to w kuwetach, czajnikach itd
-
potwierdzam,że kwasek cytrynowy zżera wszystek kamień czy to w kuwetach, czajnikach itd
I co najistotniejsze - nie śmierdzi tak jak ocet :) No i da się przygotować roztwór odpowiedni do, hmmm, sytuacji :P
-
Aha czy macie sprawdzony sposob na wyczyszczenie klatki z moczu.
Ja mieszam ocet pół na pół z wodą i zalewam kuwetę na kilka minut (tą narożną), albo namaczam ręcznik papierowy i zostawiam na kilka minut na tych zasikanych miejscach (kuweta od klatki).
-
A ja zwykłego kwasu. W zoologach można też kupić aquacid tropicala- też bardzo dobrze działą.
-
Dzięki juz mykam robić próby ocet mam i kwasek tez.
-
mocno wilgotną kuwetę posypuję kwaskiem i zostawiam na jakiś czas
-
Witam wszystkich w imieniu swoim Huberta i przede wszystkim Pandy Nie mam zielonego pojęcia o poruszaniu się na forum więc z góry proszę o wyrozumiałość :icon_redfaceNie mamy narazie zbyt wiele do napisania prócz tego że jestem szczęśliwsza o kolejnego królisia. Pandzia dość szybko zaaklimatyzowała się w nowym otoczeniu.Bez lęku zwiedza cały pokój nie zawracając sobie główki problemem typu śliskie panele(Hubert potrzebował tygodnia żeby odważyć się zrobić kroczek poza bezpieczny dywan) z jedzeniem nie mamy żadnych problemów,je wszystko no może nie przepada za papryczką ale za to sałata rzymska ,cykoria i zielona pietruszka giną błyskawicznie w przepięknym pyszczku . Za tydzień kastracja Huberta a póżniej wielki dzień i król i królowa będą mogli się w końcu spotkać a ja obwieścić Wam że dt zamieniam na ds :pokoj Jak nauczę się wklejać zdjęcia to napewno to zrobię ale narazie będę się cieszyć jak uda mi się dokonać tego wpisu (hi hi)Pozdrawiam w imieniu swoim i (mam nadzieję)szczęśliwej Pandy :lol
-
Gratuluję adopcji :)) To świetnie, że Pandzia ma dom i będzie mieć chłopaka.
P.S. Pamiętajcie tylko, że po kastracji trzeba odczekać 6 tygodni i dopiero wtedy łączyć uszole.
-
Oczywiście mam tego świadomość ale w naszym przypadku jest trochę z górki bowiem Pandzia jest wysterylizowana więc zagrożenia w zasadzie nie ma Oczywiście bardzo dziękuję za wszelkie rady bo choć 40 na karku to wiedzy ciaglem głodna :*
-
Jestem cichą wielbicielką Pandy- zawsze szukam jej na zdjęciach :D Mam nadzieję że będziesz wstawiać dużo fotek! :P Powodzenia w łączeniu!
-
Aaaa no tak, to macie problem z głowy :) Mam nadzieję, że założysz temat swoim królom
-
Pandzia jest oryginał :) a ta jej szara chusteczka :heart
Ech, a propos stosunków damsko- męskich, a w zasadzie męsko-męskich :jezyczek:, czy ktoś spotkał się z takim problemem???
Mój Czesio ( ma na pewno ponad 6 lat i od ponad 4 jest kastratem) od kilku miesięcy wieczorową porą zabawę z Zachem zamienił w zabawę erotyczną. Zachciu łagodny już nie wie gdzie się skryć jak piorun wstępuje w Czesia. Już sama nie wiem czy to objaw sklerozy? choroby?
-
Już sama nie wiem czy to objaw sklerozy? choroby?
pewnie pamięć mu wróciła
-
od kilku miesięcy wieczorową porą zabawę z Zachem zamienił w zabawę erotyczną.
Przepraszam, ale kulam się ze śmiechu. Szczególnie, że te ekscesy odbywają się wieczorową porą :diabelek
Dota, gratuluję adopcji Pandziulki, to taka słodycz :* i trzymam kciuki, żeby było z nich zgodne stadło, albo żeby się choć zakumplowali :)
-
Przepraszam, ale kulam się ze śmiechu. Szczególnie, że te ekscesy odbywają się wieczorową porą diabelek
Wy się śmiejcie....ja część nocy poświęcam na zdejmowaniu Czesława z Zachcia i wyciąganiu kotki Pumci z kuwety w króliczej klatce....
a tak poważnie to się nim martwię, a do miejscowych wetów zaufania nie mam...
-
To taka pora na parkoty. Franek Puszka też molestuje ale biedny nie może uciekać tylko leży zrezygnowany.
-
Wy się śmiejcie....ja część nocy poświęcam na zdejmowaniu Czesława z Zachcia i wyciąganiu kotki Pumci z kuwety w króliczej klatce....
:D - po_sąsiedzku, nie martw się! Może dominuje? Moja Trusia też raz po raz włazi na Rubensa, tak chyba dla sportu :P
-
drugi filmik z wczoraj ;)
generalnie tym razem akcja jest nie jest nadmiernie ożywiona - Dzwonek zdecydowanie nie czuł tej muzyki :P - niestety ale Dzwonek może biegać z innymi królikami w bardzo ograniczonym zakresie - w żadnym razie z innym samcem - brak kastracji jest u niego wybitnie widoczny :]
potem widać naszą babcię Atillę, która wprowadza trochę życia :P
http://www.youtube.com/watch?v=kiLBMY8ifuE&feature=youtu.be
nie zawsze są takie grzeczne, ale myślę, że będziecie mieli to jeszcze okazję obserwować :P zazwyczaj jest wręcz przeciwnie :P wczoraj na pierwszy rzut poszły te grzeczne w anielskiej konfiguracji :P
ale trzeba im przyznać, że naprawdę ładnie się socjalizują :)
poniżej Dzwonek w wersji nieruchomej ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CKJu1GI1QlQ/UKU5cupeZSI/AAAAAAAAMHk/lRZBnBQ5HJI/s588/DSC01202.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-18V2xPpeyYc/UKU5mG8uWnI/AAAAAAAAMHo/piGR3C6tVCA/s588/DSC01203.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Fb-9zeOyCAE/UKU5x5xeAtI/AAAAAAAAMHs/5gWIGhRwyZs/s588/DSC01204.JPG)
***
Azyl czeka na 3 nowych podopiecznych - 2 samiczki i 1 samca z Uniwersytetu w Olsztynie "króliki po zajęciach" - dzięki Dobrusi mają szansę na zdecydowanie lepsze życie :bukiet
jutro wrzucę zdj. nowego trio
***
Gonzales przyprawił nas zdecydowanie o wstrzymanie akcji serca i to już nie jest zabawne, ale Magda wygrała walkę z wet. o Gonzalesa :przytul
***
dota dziękujemy za naszego kochanego Pandacza :bukiet
***
marta1984 Nobu się na pewno pokaże :D
-
No i po ogladaniu :buu :buu :buu ja tu nie moge videa obejrzec,bo niemcy zablokowali..chyba z powodu muzyki....
to pierwsze video idzie.
-
http://www.youtube.com/watch?v=kiLBMY8ifuE
soniu czy teraz lepiej?
-
a gdyby Marta tak jak wczoraj rzuciła to w wątku? :) chyba wiadomości RMF FM są w takim razie lepsze jako podkład :P
o właśnie! dziękuję :przytul
-
no problemo:)
-
Niestety nie idzie.
-
Jakie one wszystkie grzeczne na tym filmiku!!!
-
soniu jak chcesz, to mogę wysłać Ci filmik na maila, może się uda :)
-
marta to ma ponad 13 minut-nie ma opcji
nawet po kompresji nie widze tego:(
-
dzielę to na kilka części, może się uda :)
-
można chyba po prostu ściągnąć i zamieścić na dysku wirtualnym, może też jakimś niemieckim? :)
-
Zobaczę co z tego wyjdzie :) :)
-
Soniu, wrzuciłam na blog - może stamtąd ruszy
wrzucę na fb w innym formacie
Może musisz uaktualnić Adobe Flash Playera?
a to wspaniałe lwiątko na filmiku to Maud czy Sanne?
i kto za nią poleciał? - mam problem z opisem :glupek:
Sanne lwiczka, za nią Varius a obok Maud???
Soniu jest juz na fb http://www.facebook.com/photo.php?v=469696083071497&set=vb.310284552345985&type=3&permPage=1
-
może to w "chmurze" umieścić ?
-
A dziś rano? Budzę się, a tu patrzą na mnie oczy:
Najcudniejsze oczy świata :)
Dota gratuluję adopcji.
-
Ja również przyłączam się do gratulacji adopcji Pandusi.
Dziewczynka jest przecudna i najmocniej trzymam kciuki za zaprzyjaźnianie z króliczym mężem :)
-
Siostra Be jest już u mnie:) Szybko się zaaklimatyzowała, tylko mój Stefan boi się i trzyma dystans. Mam nadzieję, że szybko się polubią
-
Ola1, super! Trzymamy kciuki, żeby się ze Stefankiem pokochali. daj im czas :)
-
Fajowo Siostra Be i Pandzia w nowych domkach. Ja tez czekam na mojego tymczasowicza. Narazie możecie zobaczyć Gucia na adopcyjnej śląskiego.
-
Gratuluje adopcji!: )
Mam nadzieje ze nowe maluszki was urzekną tak jak mnie;)
-
Gogamor, sprawdziłam Gucia, cudny uszaczek! Fajnie, że trafi do królikoluba :)
-
A kto to taki urwis? To Avon? Wczoraj takie spokojne a dzisiaj widzę rozrabiają ;)
A Varius co robił jak wyszedł poza kadr? rozrabiał?
Szykuje się do zakupu zagródki dla tymczasowiczów i zastanawiam się czy 60cm starczy ?? Moja Yui skacze bardzo wysoko ale ona jest szalona :P
-
zastanawiam się czy 60cm starczy
Jak są spokojne to wystarczy ale jak są nakręcone, to jakby jej nie było.
-
Mam pytanko: czy Siostra Be piła w Azylu z poidełka? U mnie nie chce pić i nie wiem czym to jest spowodowane. Dawałam jej wodę w miseczce, ale też nie była zainteresowana
-
Lubią obgryzać gałązki króliczki u Was w Azylu ? Kupiłam a moja Elyśka nie lubi ...
-
no to nie wiem... :?: na wyższą zagródkę nam nie starczy :(
Yui jak była zapoznawana z Ginko to wyskakiwała na 80cm z przerażenia, ale teraz mają oddzielone pół pokoju zagródka 40cm i ani razu nie próbowały wyskakiwać. A może można taką 60 jakoś podwyższyć?
DT ma być na razie dla Koko i może dla Variusa, więc może nie wystarczyć :hmmm
-
Czy Twoje króliczki sa po sterylizacji i kastracji? Jeśli tak to spoko.
-
I moje i te które chcemy przyjąć na DT są wysterylizowane. Ta zagródka to będzie tylko od jednej strony postawiona bo miejsce będą miały we wnęce. I jeszcze miedzy sobą będą rozdzielone.
Czy Koko i Varius wysoko skaczą?
-
Joac Gucio to ma wielkie te uszyska. Taki helikopter. Ha ha.
-
jeśli dzisiaj nie zaplanowaliście wieczoru z dobrym filmem, zapraszamy do naszego wątku :D
http://www.youtube.com/watch?v=jLkNxy8oQIU
http://www.youtube.com/watch?v=p_9EG6uyV9o
Klara i towarzystwo :)
Klara była niezwykle zastraszonym królikiem - bardzo wycofanym, wciśniętym w róg klatki. nadal jest małym dzikuskiem, ale trochę się zmieniła :) potrafi wykorzystać spacery, nie ograniczając się do odpoczynku na zielonym pudle z karmą, jak to było jakiś czas temu ;)
http://www.youtube.com/watch?v=IAKTQkkUh0s
http://www.youtube.com/watch?v=Wx4Gyl_fuk4
mamy też piękną fotorelację z dzisiejszego dnia, ale zostawimy to na jutro :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1uA5fcUHzbs/UKaCQVVpu-I/AAAAAAAAMMA/uSmYnZ5tZ6Y/s588/DSC01262.JPG)
póki co chciałabym przedstawić Wam naszych 3 nowych podopiecznych:
króliki "naukowe" z Uniwersytetu w Olsztynie
prawdopodobnie wśród nich ciężarne samiczki
Wojak
(https://lh4.googleusercontent.com/-g1Hd9su7-OE/UKaE77rLv9I/AAAAAAAAMNQ/ceSMxNaRxgw/s588/DSC01278.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hHFtONpHVeo/UKaEqlAzE0I/AAAAAAAAMNI/UvybuT6VFQ8/s588/DSC01276.JPG)
Kara
(https://lh3.googleusercontent.com/-1yKL8X7NZ_k/UKaC6RRkgyI/AAAAAAAAMMY/rH6TnDHRNX0/s588/DSC01265.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GQDvbsB9vaM/UKaDOfkn8NI/AAAAAAAAMMg/ygrkHaYhLsI/s588/DSC01267.JPG)
Nutka
(https://lh4.googleusercontent.com/-9T-eF388_L8/UKaFD2u77bI/AAAAAAAAMNY/y6i-1d7Hg0w/s588/DSC01281.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jB0n7ClRkXQ/UKaFMfYv-xI/AAAAAAAAMNg/XKzdhdsaqWc/s588/DSC01282.JPG)
prosimy o objęcie naszego nowego trio wirtualną opieką :bukiet
***
dzisiejszy dzień był dniem transportowym ;)
wcześnie rano Olinka wyruszyła do Poznania przez Toruń
w Toruniu nastąpił odbiór Nutki podróżującej wraz z Olinką oraz przekazanie Petunii, która razem z Olinką dotarła do Poznania :)
podsumowując, Olinka i Petunia od dzisiaj są już w nowych domach :bukiet
wszystkim zaangażowanym w transport króliczej ekipy serdecznie dziękujemy :przytul
wraz z naszymi uszami życzymy wszystkim miłego weekendu :)
-
Śliczne te naukowe królasy. Mam nadzieję,że nie znęcali się nad nimi "naukowo".
-
śliczne nowe uszaki <3
Nutka i Wojak zabiły mnie swoim wyglądem w poniedziałek się przekonam czy też mnie lubią :>
-
:hura: wszystkie filmiki obejrzalam :hura: cudnie tam jest i truski cudne,takie szczesliwe stworki kochane :heart
Pewnie juz ciasnawo sie robi,przydaloby sie jeszcze jedno pomieszczenie do brykania :bunny:
-
Piękne szczęśliwe brykańce!! Króliczy dywan.. Jak to jest, że się nie gryzą?
Nowi lokatorzy niedługo też poczują co to radość. Nie ukrywam, że na widok Nutki serce jakby mocniej zabiło
-
Cudoooo!!!! :heart :zakochany: :heart :zakochany: :heart :zakochany: :heart :zakochany: :heart :zakochany: :heart :zakochany:
-
Olu 1 filmik to – Sanne, Koko i Varius – potrzebuję do opisu?
Na 3 to babcia Atilla szaleje? Sanne? Varius czy Mioki?
Zwróciliscie uwagę jaki Wojak czyściutki - bobki tylko w miseczce :)
-
Cudowne króliczki ,a moja Olinka od dziś szczęśliwa :DD SUPER
-
Chyba odnalazłam tam Femura? Taki największy z jednym jakby klapniętym uszkiem?
Jest niezwykle urokliwy.
-
zgadza się - Femur jest większy od Tibi i ma zawsze jedno ucho w dół :) Tibi zdarza się pozycja a'la helikopter :)
Nutka, Kara i Wojak mają kwarantannę do wt. - w pon. wizyta u doc i we wt. rano badanie kału - jeśli będą zdrowe, będą miały szansę zapoznać się z resztą naszego stada :)
Soniu, znając nas, kiedyś na pewno pomyślimy o dodatkowym pomieszczeniu :P
dla prowadzonych przez nas adopcji, bardzo ważne jest to, że możemy obserwować codziennie na przestrzeni dni/tygodni zachowanie każdego królika oraz jego stosunek do innych przedstawicieli tego cudownego gatunku :P np. Klara ma teraz w sobie coś z Pacjentki - jest małym zadziorem i potrafi pogonić towarzystwo ;)
Varius uwielbia inne króliki :P (poza niewykastrowanymi samcami rzecz jasna), ale dla dziewczyn jest niezwykle kulturalnym i miłym towarzyszem ;)
można o nich mówić godzinami...
o tym, że Koko mnie podszczypuje, kiedy coś robię i chce na siebie zwrócić uwagę, a Abi jest królową wysokości. Kajko strzeże swojej klatki jak prawdziwa lwica, a np. Atilla, Femur, Tibia uwielbiają zaglądać do cudzych klatek. na Koko trzeba bardzo uważać, bo ma manierę wskakiwania na górę od klatki. Play nie lubi momentu wyciągania z klatki, ale potem ładnie biega z innymi królikami i jest przywiązana do domku między średnim, a najdłuższym regałem. panna "były" Bugs wyrosła na piękną pannę i po fazie totalnego wycofania, znowu socjalizuje się z grupą - widać jednak, że dla niej znacznie trudniejsze może być zaprzyjaźnienie się z innym królikiem, trudniejsze niż np. dla Variusa, a przy tym w nowym domu będzie potrzebowała więcej czasu na oswojenie...i już wkrótce do takiego domu trafi...:)
w większości uwielbiają jeść siano z koszy z sianem, bo przecież siano z paśnika ma inny smak ;)
lubią swoje tunele, domki - przechodzą przez nie, rzucają tunelami, wpadają do kartonu z ziołami, reagują szaleństwem na znak :): karmienie etc.
niekończąca się historia - ciągle coś się zmienia na naszych oczach :)
-
Nareszcie moje przyszłe dzieci zobaczyłam prawie na żywo :D... Proszę o więcej filmików Femurzo-Tibiowych :P
-
asigo bierzesz dwójkę?! :) :) :) :) Ale super!!!!! Naprawdę bardzo się cieszę!! :*
edit:
No sama tego chciałaś... odwiedzam Warszawę i Ciebie z Femurem i Tibią również!!! :P Ja mam przecież hopla na ich punkcie! :P Lorcia jest tego przykładem.. dziadówka mała może robić wszystko co chce :P Ostatnio tak świrowała jak spałam, że w swoich biego-świrach zatrzymała mi się na twarzy :P Przemiła pobudka!! :zakochany: :heart :zakochany:
-
MartaP jak już się ich doczekam to zapraszam (czekamy na decyzję o kastracji Femurka) :icon_mrgreen... Na początek chcę kloniki na DT... ale pewnie już ich nie oddam bez walki :P
PS. Oddam im cały dom do świrowania, ale niech sypialnię zostawią mi :PP
-
asigo nie oddasz :P jestem o tym przekonana :P :P
-
ola1 Siostra Be przez swoje dotyczczasowe puchate zycie pila z miseczki zawieszonej na boku klatki . Nawet nie takiej stojacej na podklodze tylko na wysokosci pyszczka umieszczonej ;-) No i luuubi pestki dyni . Pozdrawiam
-
absolu dziękuje za odpowiedź, muszę lecieć kupić jej taką miseczkę, bo zwykła zaraz ląduje dnem do góry:)
-
widzialam nawet o dziwo w Tesco takie miseczki, cos nawet kosztowal nieduzo ok 6zl ? i byly w 2 rozmiarach. Siostra Be jest zajefajna krolewska puchatoscia
-
była wojna, chyba moje króliki nie polubią się :szerm:
-
ola nie zniechęcaj się :) moje polubiły się dopiero po dwóch tygodniach walk.. i to ostrych walk, że futro latało wszędzie, a raz nawet polała się krew. A teraz? :) Sama możesz zobaczyć jak się kochają :)
Ja podjęłam decyzję, że poczekam aż Lorcia podrośnie, może jak nabierze trochę masy, to też będzie mogła im się postawić i jakoś dojdą między sobą do porozumienia :)
-
pewnie, że poczekam...może coś z tego będzie :niegrzeczny, ale futro fruwało wszędzie, działo się
-
ola1 sprobuje je moze wziac w miejsce, gdzie nie byly jeszcze. I zeby to bylo miejsce bez ich zapachu a wrecz z innym zapachem. W lekkim strachu sie jedncza , ale z drugiej strony nie ma tez sensu fundowac specjalnie dziwnych wrazen. Zamiana kuwetek moze, zeby sie zaznajomily z zapachami?
-
Moja Andziulka zagryzała Czesia przez 3 tyg, nawet leciała go zagryzać do drugiego pokoju
Już zwątpiłam. Przynosiłam Czesia w klatce i naprzemiennie puszczałam - po 2 tyg bombardowania wokół jego klatce Andzi się znudziło i... było z górki, a potem była wielka miłość
-
ola1 mnie zaprzyjaznianie uszaków też narazie nie wychodzi. Trusiek atakuje małą Kubuśke. Ale krwi jeszcze nie było i chwała. Tez mam nadzieje że jak mała troche podrośnie to będzie dobrze. Mój Trusiek to cała Siostra Be. Zobacz na awatarze to napewno potwierdzisz.
-
Pomóżcie mi wstawić zdjęcie, mam z tym wielki problem
-
a czy masz zdjęcie przesłane na serwer jakis zdjęciowy?
Jeśli nie załóż konto np na google i tam przeslij fotki
-
czy ja mogłabym bardzo prosić o kilka zdjęć Maszy. Zawsze o niej myslę. O filmiku to juz tylko snię. Czy nie znalazł się nikt jeszcze kto by sie nia zajał? Czy ona jest towarzyska królinką czy dominatorką raczej? BAAAAAAAAAARDZOOOOOOOOOOOOOOO PROSZĘEEEEEEEEEEEEEEEEEE ,
-
ta mi jej żal..... :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :placze
-
Masza znalazla domek tymczasowy,chyba w Toruniu.
-
z nimi nie sposób się nudzić i zdecydowanie ciężko za nimi nadążyć :)
fotorelacja :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-5ZGTeQjReqI/UKZ8AF3YAWI/AAAAAAAAMIY/QFUZd5dL7H0/s588/DSC01227.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-if5KJcGjTjA/UKZ8L-jUa1I/AAAAAAAAMIg/bL-_fSO6fx8/s588/DSC01228.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6lgTslcDQ_4/UKZ8bkpQdfI/AAAAAAAAMIo/t9xwDbNsI5Y/s588/DSC01229.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XoLVlyjGPiQ/UKZ8mRNq0qI/AAAAAAAAMIw/gMtDUTQPClg/s588/DSC01230.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yodnTxiGzmw/UKZ8y5FaqII/AAAAAAAAMI4/V94KcTTO5yM/s588/DSC01231.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7LUHgj7ZDww/UKZ9AIlzxvI/AAAAAAAAMJA/jRTRc-tqI6Q/s588/DSC01232.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7X7YsIKoVZg/UKZ9M6SNLwI/AAAAAAAAMJI/KNpQ8YSo-PA/s588/DSC01233.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-i3HrhrQOEko/UKZ9WXy2dPI/AAAAAAAAMJQ/u6mIoEL2SzU/s588/DSC01234.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3JLVPCRHXb0/UKZ9qZ033OI/AAAAAAAAMJY/Hg8lTQiXjCg/s588/DSC01235.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mDb5emlhr34/UKZ-E1Wax6I/AAAAAAAAMJo/wWt94euaKFI/s588/DSC01239.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ul3wicqbfjE/UKZ-Qn6fAJI/AAAAAAAAMJw/Mr1J5iUpwEs/s588/DSC01240.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-S_njJyEmKTc/UKZ-dfQlucI/AAAAAAAAMJ4/wQXudH8pyhI/s588/DSC01241.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Vpo6ZVY60Uo/UKZ-5o_2DMI/AAAAAAAAMKI/MZ6Nw6TPz4Q/s588/DSC01243.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XORa5MSM6hE/UKZ_UB5aM5I/AAAAAAAAMKY/wtxRFli89jM/s588/DSC01245.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cmT03gh2eaY/UKZ_hlBg9jI/AAAAAAAAMKg/Jav-wayEz64/s588/DSC01246.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-U5cNlSWcXsc/UKZ_sqFqlNI/AAAAAAAAMKo/7opl2Uo8aDk/s588/DSC01247.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hP4HEtKebJc/UKZ_1PCC1qI/AAAAAAAAMKw/4IT0vgS2_uw/s588/DSC01248.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QUqjoS1OY2o/UKaABwELEaI/AAAAAAAAMK4/FQdIpoiY2eY/s588/DSC01249.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SUiY_miJ328/UKaATMmD0WI/AAAAAAAAMLA/UZ7jWbTGyf0/s588/DSC01250.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sDRfbx6bXkg/UKaA2hsB-DI/AAAAAAAAMLI/6dcEh8kth2g/s588/DSC01251.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-a_i87XQ7Jjw/UKaBC7dognI/AAAAAAAAMLQ/LqpQ6zOpEzI/s588/DSC01252.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-v9q1GaCE4iY/UKaBSvghunI/AAAAAAAAMLY/CGAOLDFyf28/s588/DSC01253.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7tSm_CMAe4o/UKaBeVth7aI/AAAAAAAAMLg/Abt769_rjUI/s588/DSC01258.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Y8Z29cVcQuk/UKaBvu30rPI/AAAAAAAAMLo/cGAU0i6Zu9M/s588/DSC01259.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KE-kMTJpgEo/UKaB7dcXIFI/AAAAAAAAMLw/pVDkPvpouQk/s588/DSC01260.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iBhxmOUghrk/UKaCGa8q4vI/AAAAAAAAML4/PHwU3Y9ti7c/s588/DSC01261.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1uA5fcUHzbs/UKaCQVVpu-I/AAAAAAAAMMA/uSmYnZ5tZ6Y/s588/DSC01262.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7dlh5Qkp8fQ/UKaCappQqPI/AAAAAAAAMMI/QnVySKywzt4/s588/DSC01263.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kAQeF1Y0x0g/UKaClX1I81I/AAAAAAAAMMQ/BCWKoPkYTPM/s588/DSC01264.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jJlVSR0jl0M/UKaDyiWDuwI/AAAAAAAAMMw/Zkr4e3DgSGM/s588/DSC01271.JPG)
na tym zdjęciu jest - co prawda niewidoczna, ale przy odrobine wyobraźni można ją również zobaczyć :P - Tibia - Femur zamknął ją w kartonie :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-eH61Mt4_2kg/UKaFg2oeTPI/AAAAAAAAMNw/LSlFl0LYUFo/s588/DSC01285.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-iHS_IB72wHc/UKaFzyKz4zI/AAAAAAAAMN4/Rc45AzeLNms/s588/DSC01287.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-seSBuNgHXQo/UKaF4yHfi4I/AAAAAAAAMOA/QvpPCjQjQYs/s588/DSC01288.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XMTzG0sk7_s/UKaF-iNfWFI/AAAAAAAAMOI/Bsd2T-_HmCI/s588/DSC01289.JPG)
a później do niej dołączył :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-sUm1-khRZ50/UKaGGsIsTFI/AAAAAAAAMOQ/mEopy8wvKnw/s588/DSC01290.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vBZf2_tnBNU/UKaGO-kJwoI/AAAAAAAAMOY/vO-Z6aj2GWo/s588/DSC01291.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CzzR3RXJods/UKaGkBsRUAI/AAAAAAAAMOg/mIuPGByBeEE/s588/DSC01292.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-l9QIRaESq6s/UKaG52KnotI/AAAAAAAAMOo/0wAcgWbONpA/s588/DSC01293.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TzhwDpIfXy8/UKaHfU0sblI/AAAAAAAAMO4/zE936Z-1MiE/s588/DSC01295.JPG)
Abi tradycyjnie :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-7Upipmd-vNc/UKaHxyrkTHI/AAAAAAAAMPA/SpkbZOU610k/s588/DSC01296.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-epvZOvrS3n0/UKaID1ZJh8I/AAAAAAAAMPI/RCcblc3-7Ao/s588/DSC01297.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gHeUkrKK9iQ/UKaIW8q8pFI/AAAAAAAAMPQ/V1G1rdVZs8A/s588/DSC01298.JPG)
Bielinka próbuje dostać się do swojej klatki i odpocząć :]
(https://lh4.googleusercontent.com/--J316pZVRgY/UKaI0neQgKI/AAAAAAAAMPY/-AEXBLs6s64/s588/DSC01301.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JetXL4jBBn4/UKaJD7JcFmI/AAAAAAAAMPg/7reJsnwf1A8/s441/DSC01302.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-a-nkK0Ig3fc/UKaJiJWbXgI/AAAAAAAAMPo/JqFvX1yq8i0/s441/DSC01303.JPG)
Play z ogonem do góry :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-I9s13aqDwWM/UKaJ0ABJK7I/AAAAAAAAMPw/fTHoRMAgtm8/s441/DSC01304.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qBfK6u2nn7o/UKaKLimFe9I/AAAAAAAAMQA/wWa59DIhyCE/s588/DSC01306.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8pDu2MYEHtc/UKaKWLq1NPI/AAAAAAAAMQI/6zYoTuI7OWU/s588/DSC01307.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OdiAtFjjH2A/UKaKjzGyCtI/AAAAAAAAMQQ/qH8giLgOWVM/s588/DSC01308.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cmEVVORElFg/UKaLDie1FCI/AAAAAAAAMQY/3EfwM7Ip3OE/s588/DSC01309.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-i6ollhJrJIU/UKaLO2dQukI/AAAAAAAAMQg/pEKNX3exQtg/s588/DSC01310.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-F0dIb0jS2yQ/UKaMaOm2eDI/AAAAAAAAMRQ/BhSTjW4O55M/s588/DSC01317.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SAVdx1asN5U/UKaM-PReo6I/AAAAAAAAMRY/Sb99GFoVbHo/s588/DSC01318.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FWPYWC0BnKI/UKaNf6vBtKI/AAAAAAAAMRg/kE0dPTmeKs4/s588/DSC01319.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-D2CrRh0zmpM/UKaN43HKCRI/AAAAAAAAMRo/7sZN14AbD5Q/s588/DSC01320.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bJSZpYH-z_I/UKaOLwsGyJI/AAAAAAAAMR4/0c_M5ScXD9Y/s588/DSC01323.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-b83321Sq9TI/UKaObd0npiI/AAAAAAAAMSA/WPTBjv5Imrg/s588/DSC01325.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MgmfgCi307E/UKaOsBv-XJI/AAAAAAAAMSI/N2jNrme6vGw/s588/DSC01327.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gYcv_knQI3k/UKaPBIHrDpI/AAAAAAAAMSQ/N0bwB1mTXPE/s588/DSC01328.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-I3ZwyroHpIQ/UKaPQe-NRWI/AAAAAAAAMSY/liBLFX7nkkI/s588/DSC01329.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TKzFKKoHXHE/UKaPkaJ1xiI/AAAAAAAAMSg/-OEiIzyNSEk/s588/DSC01332.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LtXN9W4vweE/UKaP06Y57II/AAAAAAAAMSo/h6wS9yFemXE/s588/DSC01334.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Kx8tG6wLndg/UKaQI4c6mhI/AAAAAAAAMSw/AjBWw4xUcH8/s588/DSC01336.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EYJiLz-XJ0Q/UKaQU8MwrnI/AAAAAAAAMS4/JgpcA9hajr4/s588/DSC01338.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-d0AT-1yo_fE/UKaQmpwkArI/AAAAAAAAMTA/_NQt9NkzTjs/s588/DSC01341.JPG)
Maud bardzo podoba się zabawa w tunelu :)
http://www.youtube.com/watch?v=00dOtDzc8-g
tutaj widać jak Bielinka ustawia towarzystwo, ale bezkolizyjnie :) Klara czasami też tak ma (wczoraj o tym wspominałam ;))
http://www.youtube.com/watch?v=DUNUper8N0s
Play się myje, Kajko sprawdza, dlaczego jej klatka jest zamknięta :], Varius myśli nad tym, co tu wykombinować, żeby się nie nudzić :P etc. ;)
http://www.youtube.com/watch?v=qh7rylBsGSE
zdjęcia Maszy na pewno niedługo wrzucę :) a jutro będzie Nobu :)
zachęcamy wszystkich do udostępniana linku do naszego wątku na forum na swoich profilach FB - dzięki temu dotrzemy do jeszcze większej grupy osób! :)
-
Dziewczyny miała pisać jak wrócę z Maciejka od weterynarz. Wszystko z nią ok. :DD Pazury obcięte zęby sprawdzone :lol ZDROWA :bunny:
-
Olu dziękuję za fotki (prawie) moich pomponów :)... a to złodzieje, tak do suszków się dobrać :P
-
To i ja dodam zdjęcia trzeciej siostrzyczki hodowlanej :) Jest przesłodka.. sami zobaczcie! :zakochany:
(http://s6.ifotos.pl/img/IMG6164JP_xnewhww.JPG)
Pysiolek :heart
(http://s6.ifotos.pl/img/IMG6172JP_xnewhsh.JPG)
A tu przytulam się do tatusia - daję się brać na rączki, ale jestem bardzo ciekawska i muszę się porozglądać dookoła :)
(http://s6.ifotos.pl/img/IMG6186JP_xnewhse.JPG)
Cała zgraja z azylu jest przepiękna, a ja zachodzę w głowę jak robicie takie ładne zdjęcia :) U mnie by było wszystko pomazane :P
Buziaki dla azylowych mam :* Tęsknie za Play, Atillą, Femurem, Tibią, Abi... za dużo wymieniania :P Za wszystkimi tęsknie, a za każdym z osobna jakoś tak w inny sposób :)
-
Marta a może Lorcia zostanie u was na DS? :P
-
To może zmieńcie status, że mała Lorcia jest już w DS? :) Tatuś nie odda, to widać.
Cudne fotki z azylu, Femur jak to brat- złośliwy i wredny :P
-
tyleeeeeeeeeeeeeee zdjęć :heart
Varius i jego towarzysz- połączenie kolorystycznie idealne, jejku wyglądają przepięknie razem no i Koko i Abi i tyle piękności słodkości, mamoooooo zgódź się na drugiego króliczka :(
-
Siostra Be pozdrawia
(https://lh5.googleusercontent.com/-GbdbMGULp8A/UKgD6kyORZI/AAAAAAAAAAo/iEcf8ZM4a3c/s640/New%2520Image1.JPG)
Mam nadzieję, że zdjęcie będzie widoczne
-
Siostruuuunia Be!!! :zakochany:
-
Piękna Siostrunia z piękną zagródką:)
No tatuś adopcyjny pełna gębą :))
-
eeee Kuba juz jej nie pusci- tatus zostal przez małą zaklepany:)
-
Jak fajnie zobaczyć tyle fot azylantów, foteczkę Siostry Be już w DS, no i Lorci na rączkach u tatusia :D
-
Siostra Be jest u mnie na DT, zobaczymy co będzie dalej
-
Jest zainteresowanie :icon_smile
(https://lh4.googleusercontent.com/-PjF0ZfKLXyI/UKiqxV0eGeI/AAAAAAAAABM/_Vo1i_e1i74/s128/20121118_100423.jpg)
-
Nie no Marta, najlepsze fotki Lory wgrałaś tutaj, nieładnie :icon_twisted
-
Foty super. A u mnie szykują sie święta na całego. Dom będzie zastawiony klatkami na całego. Czyli świętowanie z uszakami. Jak dt to prawdziwy. Haha.
-
jestem Prezydent Nobu :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-VjAvATnC3tM/UKkCs6gDH-I/AAAAAAAAMV0/2MW-lz8H8z0/s441/DSC01352.JPG)
mój ogon jest zazwyczaj uniesiony do góry :]
(https://lh4.googleusercontent.com/-7ZZ1qAYQYvc/UKkBEK46MDI/AAAAAAAAMT8/kHIg3xzFwTc/s587/DSC01375.JPG)
mam pięknego irokeza między uszami :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hKqjMhZhKWg/UKkBGkfMZFI/AAAAAAAAMUE/1uVAaX4wgKY/s589/DSC01374.JPG)
i łapki również :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-x7hR-3Gse1w/UKkBIbk_bEI/AAAAAAAAMUM/tTM3Zpor3-M/s440/DSC01373.JPG)
na tym zdj. wyglądam na trochę naburmuszonego, ale to kwestia fryzury (moje dzieło :P)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7Sj4OMgoK8E/UKkBnbbvgKI/AAAAAAAAMUs/PyFrdsCLesk/s441/DSC01368.JPG)
oto ja :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-kglPKOXvfBg/UKkBvBxqSwI/AAAAAAAAMU0/v1EWpyV1-qk/s588/DSC01364.JPG)
tutaj w pozycji wyjściowej do Ruska, który kręci się po drugiej stronie :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-l4pVG_I6wCA/UKkB22NlcrI/AAAAAAAAMU8/iJwyzIU1JIM/s588/DSC01363.JPG)
jestem taaaki piękny! :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qSCr_me40VM/UKkB-TCgAUI/AAAAAAAAMVE/SSUGsT93Dzs/s441/DSC01361.JPG)
jutro znowu idę do doktora na cotygodniową kontrolę :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-DEeg12F0uKo/UKkCVmDYUzI/AAAAAAAAMVc/kiLs7hvePXY/s441/DSC01355.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-r8RwEX_rByk/UKkCeHmx5cI/AAAAAAAAMVk/8iL6Kw2EJXo/s441/DSC01354.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qlsgBFqQ84Y/UKkC1qhHzzI/AAAAAAAAMV8/LyjtS1ln3hQ/s441/DSC01350.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oqRiyGDM6BQ/UKkC9S05SBI/AAAAAAAAMWE/pn7kN7kLMsM/s441/DSC01349.JPG)
kiedyś znajdę taki dom jak Ofelka :) - Ofelka trafiła do nowego domu bodajże wiosną 2009 r.
przyjechała do Torunia z okolic Poznania z podejrzeniem ciąży
dzisiaj jest niezwykle szczęśliwym uszakiem, któremu niczego nie brakuje :bukiet
(https://lh3.googleusercontent.com/-b4b8r_gF80A/UKk1hbup9DI/AAAAAAAAMW4/_XY7h-Id7d4/s588/IMG_0289.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XnH2sJWld0o/UKk1dHqEelI/AAAAAAAAMWw/Bgp6q3xV278/s588/IMG_0288.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PlEIQUSRmLA/UKk1aS49E3I/AAAAAAAAMWo/QFHjf-X9Lt4/s588/IMG_0285.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aRSPsJXVsSI/UKk1lpKnFRI/AAAAAAAAMXA/sfS12aRsdns/s441/IMG_0531.jpg)
dzisiejszy dzień był małą logistyczną łamigłówką, ale wszystko się udało dzięki zaangażowaniu wielu osób :bukiet jak zawsze :przytul
Varius i Kajko są już w drodze do domów tymczasowych w Olsztynie :) Daria & Karolina :przytul
***
od jutra zabiegi i tradycyjne wizyty u doc
szukamy też pilnie transportu na trasie Lublin - Toruń - może być z przesiadką w Warszawie :)
***
ola1 dziękujemy za zdjęcie pięknej Sister! :)
-
Panie preydencie witamy ponownie:)
-
Myślę, że trzeba gdzieś zebrać w jednym miejscu te królicze metamorfozy i wydać np w formie kalendarza. To pokazuje sens tego co robicie, tym którzy go jeszcze nie dostrzegli.
Jesteście wielkie :*
Nobuś jest cudny :)
-
Wspaniały Prezydent Nobu I Naburmuszony :* :*
-
(https://lh3.googleusercontent.com/-VjAvATnC3tM/UKkCs6gDH-I/AAAAAAAAMV0/2MW-lz8H8z0/s441/DSC01352.JPG)
Padłam ! Nobu jak jakiś boss z cygarem w pyszczku
Łapuszki - pampuszki zmieniły kolorek na orange ;)
-
Mmmmmmm Nobu... :*:*:* Każdy profil idealny :)
-
Jestem fanką futerka Nobu :icon_lol
-
teraz wyczytałam że MASZA jest w dt u Ady. W takim razie ado ciebie prosze o zdjęcia. Gdybym mieszkała koło torunia od raz bym ją zabrała. kocham ją wirtualnie.
-
Cudna jest siostra Be :heart Oby była szczęśliwa.
-
kocham ją wirtualnie.
Tez ja kocham,to moja wirtualna coreczka :heart
-
Sorry ,że na tej stronie ,ale muszę się pochwalić.
Maciejka została kreatorem mody. Od dziś obowiązują nowe trendy :lol :lol :lol :lol
(http://imageshack.us/a/img688/7427/zdjcie1052.jpg)
-
Hehe...mój Benek zrobił podobnie ze spodniami mojego chłopaka :) ale jemu się na szczęście podobało :D
-
Sorry ,że na tej stronie ,ale muszę się pochwalić.
Maciejka została kreatorem mody. Od dziś obowiązują nowe trendy lolek lolek lolek lolek
Właśnie dlatego moje króliki biegają 1-3h dziennie i tylko pod całkowita kontrola :( Gruby gryzie WSZYSTKO. Nic to, że codziennie dostaje gałązki jeśli uda się wejść do szafy i coś dziabnąć, albo wskoczyć na półkę w przedpokoju i napocząć płaszczyk to on skorzysta Ech... A jak tego zabraknie zawsze można wyrywać włosie z dywanu ... Czasem mam ich już szczerze dość ;) i pomyśleć, że przystosowałam im wszystko do życia na wolnym wybiegu ...
-
:DDMiałam na dt króliczkę, to też gryzła wszystko bez wyjątku. Szkody narobiła bez liku. Pozbawiła mnie zimowych butów,2 pary kapci, skróciła nowiutkie zasłony.Pranie z suszarki poszło w drobiazgi (oszczędziła mi prasowania), schowany przemyślnie kabel pod prądem zżarła nie beknąwszy.To tyle co pamiętam a lista, jak by się zastanowić byłaby dłuższa. :DD
-
ech...a ja wypominam Luce ze lubi sobie przekąsić listwę przypodłogową i to w niewidocznym miejscu bo za kanapą. Musze ją dziś przeprosić smakołykami :) bo tak naprawdę to aniołek uszasty :) Obecnie całe noce jest na wybiegu a właściwie śpi ale tam gdzie ma na to ochotę a nie w klatce. Rano przybiega na śniadanko i zamykamy ja jak wychodzimy do pracy aż tak bardzo jej nie ufam :)
Dziewczyny w Azylu tak małą wychowały, że nie moge się poskarżyć na bobkowanie czy siuśki poza kuwetką. Mała jest wzorowa...tylko przytulać się nie daje za bardzo.
-
A no ,śmieszne są te nasze uszole. :turla: Moje wszystkie psoty razem tworzą. dobro_zlo. Kropka wyciągnęła nitkę w krześle ,a Maciejka dokończyła dzieła. No , cóż przyspieszyły to co nieuniknione renowację krzeseł ,ale to po nowym roku ;-)
Ing u mnie Maciejka też nie siusia po za kuweta raz jej się zdarzyło posikać Kropkę. Zrobiła to z zazdrości :hahaha
-
Moje uszaki np kabli nie ruszaja to ok. Ale za to wskoczywszy na jedno lub drugie łóżko bobkują że hej. Tego raczej już ich nie oducze. Mała Kubuśka zawsze wyczuje zostawioną na ławie moją herbate z cytryną. Popija sobie jak nie wiem a jak przy tym mlaska.
-
u mnie w domu chwilowo jest dużo dzieci. To mama robi cherbate w garnku i kiku sobie wylewa cały garnek na podłogę :-). . .
-
Odlot jak kica po mieszkaniu, to jak by słoń stąpał i z daleka go słychać ale na moje łóżko wskakuje cichutko i nie wiadomo kiedy, żeby je zbobchyć do imentu.Bywa, że w nocy z pod pleców bobki wyciągam.Ale co tam. Zakróliczeni mają posrane w głowie. :diabelek
-
Ale co tam. Zakróliczeni mają posrane w głowie
pobobkowane :):)
-
Tak można było subtelniej :diabelek
-
jesteśmy Bobkogłowi ;)
-
Zrozumienie 100% mam u szwagierki, u córki 50% a reszta uważa, że jestem zdrowo walnięta.Czasami lepiej tylko z królikami się zadawać.
-
U mnie króliki to nie jedyny świr więc rodzinka się przyzwyczaiła :P Np: terroryzuję wszystkich aby dawali mi skarpetki pod choinkę - kocham skarpetki :D
-
No to wszystko jasne...
-
100% mam u szwagierki, u córki 50% a reszta uważa, że jestem zdrowo walnięta.Czasami lepiej tylko z królikami się zadawać
ja mam zrozumienie tylko na forum...
chwala bogu mój mąż toleruje i krzywdy zrobic nie da... a reszta paatrzy na mnie z politowaniem :D
aczkolwiek nasza sypialnia to miejsce swiete - krolikom wstep wzbroniony ;-) [za duzo jego elektroniki i okablowania :)]
-
Ja odpadłam kiedy mój mąż przy męskim towarzystwie dawał buziaki Luśce, bo usiadła na oparciu kanapy przy jego ramieniu i się przymilała...to mnie utwierdziło jeszcze bardziej w tym, ze to dla mnie mężczyzna idealny :)
-
Wiem ze sąsiedzi uważają moje hobby za dziwactwo. Dziś rano wychodziłam prawie razem z sąsiadem do sklepu. A on do mnie mówi no co Ty króliki zostawiłaś same w domu. Ale coś w tym jest bo ja wole przebywać z moimi królikami niż z ludzmi. Wszyscy tylko narzekają na zdrowie i brak pieniędzy. I tak wkoło. A moje uszaki nie mają takich problemów. Haha.
-
Ja mam zrozumienie w rodzicach, mężu i synu. Rodzice mnie tak wychowali.Zawsze w moim domu rodzinnym kochano zwierzęta. :bunny: :piesek: takie rzeczy ma się z domu.
Zresztą tak jak pisze ing ma męża, który nie wstydzi się uczuć. No i super :hura: Tacy mężczyźni są o wiele męscy w naszych oczach :zakochany: Zyskują ,że nie tylko są tacy twardzi ,ale mają w sobie ogromne pokłady miłości :heart Ludzie ,a szczególnie niestety Polacy wstydzą się uczuć. Nie wiem czemu ?? ??
Zaś mój mąż kocha wszystkie zwierzaki ma pracę mobilna więc w miejscu gdzie jest dłużej zawsze ma jakiegoś przyjaciela np: kotka ,dziś zmienił miejsce pracy i już dziś przygruchał nowych przyjaciół. :przytul: Takim jest człowiekiem :* Nie przepadam za moimi teściami ,ale dziękuje im za to że wychowali takiego człowieka. Sami też uwielbiają zwierzaki.
Dziś poznani przyjaciele :icon_biggrin
(http://imageshack.us/a/img210/8528/zdjcie0340t.jpg)
-
O mamuniu jakie cuuuda! :zakochany: :zakochany: :zakochany:
U mnie w rodzinie tylko ja uwielbiam stworki ( syn tez ale nie tak jak ja),musze ciagle ze wszystkimi walczyc,wszystko robic po kryjomu,bo potem mnie morduja gadaniem :zonka:
Prawdopodobnie moj ojciec byl taki jak ja do zwierzat,nie pamietam tego bo zmarl jak mialam 5 lat.
-
Enia wspaniale że masz takiego męża. Mój mąż też kochał zwierzęta. Gdy zył to mieliśmy psa z którym o 5 rano przed pracą wychodził na spacer. Niestety ten tam na górze zabrał mi go już 13 lat temu. On napewno nie miałby nic przeciwko mojej miłości do uszaków.
-
Znalazłam stare zdjęcie mojego taty jak ma kilka latek.Siedzi z królem hodowlańcem a jakże!!!
Zajob został w rodzinie.
-
To jest ideał mężczyzny :)
(http://pics.tinypic.pl/i/00211/4xyzmlzwnss6.jpg)
Muszę się pochwalić ,że mój mąż również zakochany w uszatych. Super widok jest gdy schodzi na ich poziomy, czyli na podłogę
i przytula się do króliczych futerek.
-
Dobre Elu.
-
Zajob został w rodzinie.
No cos TY....takim zajobem z wielkim sercem dla zwierzat to ZASZCZYT byc!
-
a to Piotrek i Picia:)
(http://img855.imageshack.us/img855/7064/zdjcie029e.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/855/zdjcie029e.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
A więc jesteśmy szczęściarami mając takich facetów :hura: :hura: :hura: :zakochany:
-
No ja Kuby zdjęć wstawiać nie muszę, wiecie same jak kocha nasze Uszaki :zakochany:
Elu, to widać masz we krwi! A ja myślę, że bym się z Twoim tatą dogadała jeśli lubił hodowlańce :heart
-
Marta niestety nie żyje od bardzo, bardzo dawna ale rodzina ze strony taty zawsze jakieś przybłędy hołubiła.
-
Zapamiętałam z dzieciństwa jedną anegdotę o tym króliku taty. Miał w kuchni swoje krzesło na którym nie miał prawa nikt usiąść. Przyszedł jakiś wujek w nowym garniaku a król hyc mu na kolana i obsikał od góry do dołu.Moja babcia z pół wieku się z tego śmiała.
-
to u nas tak było z kanapa (moja!!!) przez dlugi czas
kto chcial usiasc byl gryziony w tylek:)
-
Przyszedł jakiś wujek w nowym garniaku a król hyc mu na kolana i obsikał od góry do dołu
"Zemsta królika"
-
Wiem Elu, czytałam wcześniej, że Twój tata nie żyje już 13 lat, ale mimo wszystko uważam, że moglibyśmy się polubić :) A za to, że miał króla hodowlanego, to.. :*
-
on nie żyje już 41 lat
-
Moja Maciejka zazdrośnica posikała kotkę Kropkę. Zresztą swoja koleżankę :mhihi
-
Nobu postanowił być powodem mojej dzisiejszej bezsenności :(
wczoraj miał taki dobry humor, ale w nocy zaczął źle oddychać - kichać/kaszleć, głośno charczeć
obawiałam się, że doszło do zapalenia mięśnia sercowego :(
płuca i oskrzela są czyste, a my mamy najprawdopodobniej do czynienia z zapaścią układu krążenia
niewykluczone, że Nobu wciągnął też coś do jamy nosowej - i stąd zaczerwieniona błona śluzowa
dla pewności pobraliśmy dzisiaj wymaz nosa - na szczęście nie ma żadnego wysięku śluzowego/ropnego
podczas wizyty się uspokoił (o dziwo, bo kiedy czekaliśmy w poczekalni, siedział na kolanach, wtulony we mnie, oddychając jak "traktor"), a teraz gorzej oddycha, ale je
weszliśmy z antybiotykiem (marbocyl), żeby nic się nie rozwinęło i za kilka dni podamy mu zylexis - świetny lek odpornościowy (3 dawki za 150 zł - po zylexisie w grę wchodzi interferon)
trzymajcie mocno kciuki za naszego Prezydenta :) taki z niego cudowny, charakterny skrzat
***
dzisiaj do Azylu trafił kolejny uszak - prezent dla wnuka - oddany z powodu alergii
(https://lh3.googleusercontent.com/-DHA0mNhZk7k/UKqXP-cqf4I/AAAAAAAAMdI/Gei6ViB3kcg/s588/DSC01468.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rK9HWhXLPp8/UKqW_qgt_2I/AAAAAAAAMc4/7zpIfZAKM30/s588/DSC01466.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-X_ltNsqvzzM/UKqXXJE7baI/AAAAAAAAMdQ/u4Bc6NAncPk/s588/DSC01473.JPG)
jutro bądź w czw. naszego nowego podopiecznego zobaczy doc - dzisiaj mieliśmy nadmiar pacjentów (kocio-króliczych ;))
nie słyszałam, aby Pistacja ostatnio kichała, ale pobraliśmy jej wymaz z nosa
jutro poznamy również wyniki badania kału u Kary, Nutki, Wojaka i Koko
Kara na szczęście nie jest w ciąży :) nie będzie już przedmiotem bada...
Tufiego zabrałam do doc na kontrolę, bo średnio podoba mi się jego apetyt, chociaż sałatki warzywne je bez problemu i energii mu nie brakuje - czekam na info od doc co tam u Tufiego w paszczy piszczy
(https://lh3.googleusercontent.com/-ATEapQqy190/UKqMYpCPASI/AAAAAAAAMX8/pLXt6Nja5rc/s588/DSC01398.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-a8HZSo-GqNk/UKqMSVF1mmI/AAAAAAAAMX0/PTkEu4hJ7hk/s588/DSC01395.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JuKNrV_ILPo/UKqL_F5oTFI/AAAAAAAAMXc/qStFBJ0U41c/s588/DSC01384.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-q9XtsBDk8Ck/UKqMGdbvBYI/AAAAAAAAMXk/7OeHSr77Kbs/s588/DSC01385.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YJZXSPTBDBY/UKqMMYG7eqI/AAAAAAAAMXs/ahGSSVnMVlM/s588/DSC01392.JPG)
***
dwie Agentki Abi i Koko
(https://lh3.googleusercontent.com/-z-A1QEXzS4w/UKqNE5liAKI/AAAAAAAAMYs/RBdxwssO4ck/s588/DSC01411.JPG)
poniżej sesja "zioła i my Króliki" - z prośbą do wszystkich, którzy chcieliby podzielić się ziołami z naszymi kilkudziesięcioma parami uszu :)
czy im można odmówić? :>
(https://lh6.googleusercontent.com/-0qst3APxktc/UKqNQQAzwdI/AAAAAAAAMY8/vpy6HzGv_rk/s588/DSC01416.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FLdDAt4WSqA/UKqNcZ7xlEI/AAAAAAAAMZM/tXrvDAi_DYo/s588/DSC01418.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-46m4LYkOsKo/UKqNpXKd-FI/AAAAAAAAMZc/wPPbDCpluWI/s588/DSC01422.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CLoLDoezcrU/UKqN6gfp_wI/AAAAAAAAMZ0/G_Zi9K9e8so/s588/DSC01429.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6ZCcjN2zg6E/UKqOFfxmlyI/AAAAAAAAMaE/CYWaTT257-M/s588/DSC01432.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aKIuRD06ACQ/UKqPdPv355I/AAAAAAAAMbc/oPo5t-Y3rjc/s441/DSC01448.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wjj0C0HLdsI/UKqP0zPS8JI/AAAAAAAAMb0/QQKviV3e9bg/s441/DSC01456.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--p4st4IUyXQ/UKqQE2fI5tI/AAAAAAAAMcE/KQNhV899NIU/s441/DSC01458.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mIlrMcCogL8/UKqWz8XfoAI/AAAAAAAAMco/vBI64nTtcOw/s588/DSC01461.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Mn96UGxuARs/UKqXIAwHIkI/AAAAAAAAMdA/R6WzOiYEKDo/s588/DSC01467.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-oePrxDmYAZY/UKqZj4GLOSI/AAAAAAAAMfo/Ou8Zf6lyJUQ/s441/DSC01509.JPG)
po kilku godzinach szaleństwa i dobrym posiłku, czas na odpoczynek :)
Klara :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nQ-9H7SyhjY/UKqXmnf8rBI/AAAAAAAAMdg/NEjZrur2uC4/s588/DSC01476.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qposL5LyoGw/UKqXfAi5PgI/AAAAAAAAMdY/D4o79is8NTc/s588/DSC01475.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NCvK5Fom_VI/UKqX_NzBAGI/AAAAAAAAMd4/YLsikcQpWBg/s588/DSC01479.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MPex9kmrduI/UKqZRLH8CeI/AAAAAAAAMfQ/kGnyhokdjTQ/s588/DSC01501.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zCkdS1e03Rw/UKqZY1VtZzI/AAAAAAAAMfY/b6_CHTLVon4/s588/DSC01502.JPG)
Kara :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jDRGnoGa0MY/UKqYzcdQ30I/AAAAAAAAMew/IEwRkzlceOQ/s588/DSC01494.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PpUGoQIKVko/UKqYVPpKhZI/AAAAAAAAMeQ/pntU8Z5I_mk/s588/DSC01490.JPG)
Nutka :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YikrwcpSdTw/UKqYGZ_gpaI/AAAAAAAAMeA/Imd4uOXEeGw/s588/DSC01483.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YBVVofyb3hw/UKqYkD2kEcI/AAAAAAAAMeg/OlrutAmZbZQ/s588/DSC01492.JPG)
Bielinka :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kdon9sQxDww/UKqaA89w38I/AAAAAAAAMgQ/HOiqZnK5oGk/s588/DSC01522.JPG)
Abi :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xjPpo7z6cbw/UKqaSqpJm1I/AAAAAAAAMgg/rRLBDxfjorQ/s588/DSC01524.JPG)
prosimy o wirtualnych opiekunów dla Kary, Nutki, Wojaka oraz cudnego baranka, który trafił pod naszą opiekę dzisiaj :bukiet
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.260.html
-
Prezent dla wnuka - prześliczny! całe szczęście, że wnuk miał "alergię", przynajmniej baranek ma szansę na fajny domek!
Nobuszku, nie choruj, maluszku nasz naburmuszony :( Taki dzielny króliczek, tak pięknie wyszedł na prostą - niech teraz go żadne choróbsko nie zmoże!
Nutka i Bielinka chwytają za serce - te niebieskie oczka... Nutka podobna do dzieciaczków Solvieg :)
-
Kara to wypisz wymaluj moja tymczasowiczka Koralinka:) istny bliźniak!
-
Trzymamy kciuki za Nobu :)
-
Panie Prezydencie proszę sie nie wygłupiać- szarańcza się bez Pana po Azylu rozpełźnie!
ps nówka sztuka boska:)
-
Olu bardzo Ci współczuję. Musiałaś czuwać, oby wszystko dobrze się skończyło. Ludzka głupota mnie zadziwia myślę o mądrym dziadku. :glupek:
Druga spraw jak się naczytam na forum o chorobach to potem patrze dziwnie na Maciejkę :bunny: aż strach się bać.
-
Panie Prezydencie, Pan się nie wydurnia. Trzeba przestać szybko chować, bo Ola musi spać, żeby ogarniać Pańskich wyborców
-
Dużo zdrówka dla Nobu :* A cała reszta jest prześliczna - Tufi to nie ten sam uszak :)
-
Trzymam kciuki za zdrówko Nubusia - nawet jestem gotowa zrezygnować z opcji Ruda na prezydenta, oby tylko skrzacik był zdrowiutki
Nowy uszolek jakoś tak mi pasuje Aramis, ten najurodziwszy spośród 3 muszkieterów.
a to...
(https://lh3.googleusercontent.com/-z-A1QEXzS4w/UKqNE5liAKI/AAAAAAAAMYs/RBdxwssO4ck/s588/DSC01411.JPG)
ech lwiątka akrobatki moja największa słabość i nostalgia :heart
-
Nutka faktycznie do moich podobna :D Mam nadzieję, że z Nobu będzie lepiej :przytul
-
Nazwalam ja Nutka bo ona ma na glowce ta biala plamke w ksztalcie osemki taka nutka z ogonkiem,
Nobislaw ogarnij sie chlopie ;)
Bo Ciocia Ola nam zawalu dostanie i bedzie bardzo zle.
moim zdaniem najladniejszy byl D'artagne ale to gusta i gusciki
-
dobrussia ależ mnie zainspirowałaś :)
proponuję jeszcze Triolę, Wiolinkę, Etiudę i Sonatę :)
-
To jeszcze Forte i Piano :D
-
Żwirko i Wigura:)
-
Lelum i Polelum o, matulu
-
Trzeba stworzyć bazę imion dla Królasków...choć i tak potem każdy im słoneczkuje, perełkuje, kochaniuje itd itd :):)
Skoro Nutka ma imię od "ósemki" to może będzie kicać w takim ósemkowym rytmie???
-
Heh już kiedyś proponowałam i Bemola Dura i Preludium nawet Altówkę xD ale jakos nie przeszlo;)
-
a moze Fuge i Kantate:)?
-
Oktawa, Serenada,Arietta
-
to może jazz, metal, hip-hop, dance, techno, pop :D
-
http://tablica.pl/oferta/krolik-baranek-szuka-domu-ID1ODHd.html
czy to królik z azylu?
-
Olu, czy Ty studiujesz weterynarię? albo już jesteś PO? bo masz mega wiedzę o chorobach króliczych - myślę ze mogłabyś byc bardzo bardzo pożądanym wetem króliczym.
-
enka, Ola będzie prawnikiem, a jej wiedza o króliczych chorobach to element, hmmm, pasji :DD
-
Cappucino, latte, espresso;)
-
martini_86 uszatek z tego ogłoszenia jest pod opieką olsztyńskiego schroniska - za pośrednictwem naszej zaufanej osoby z Olsztyna dowiedzieliśmy się, że zarówno on jak i jego kolega który też trafił do schroniska mają dobrą opiekę a ich tymczasowi opiekunowie zwrócą baczną uwagę na osoby, które zgłoszą się w sprawie ich adopcji :) Tak wiec miejmy nadzieję, że faktycznie, trafią do naprawdę dobrych domów :)
Właśnie jestem po sesji z Fly i Gonzalesem - trochę kiepskiej bo światła dziennego brak, ale coś tam widać i zaraz oba uszatki zgodnie z obietnicą zaprezentuję :D
A nowy azylowy nabytek jeszcze dziś pojawi się na stronie adopcyjnej - mam lekkie zaległości w ogłoszeniach i w wirtualnych adopcjach, ale jak człowiek jest chory to niezdolny do pracy ;-) No ale czas wrócić do żywych bo króle czekają :bunny: Postaram się też podjąć decyzję co do zaproponowanych imion, chociaż wcale nie ułatwiliście zadania :P :P :P
-
madziu probowalam cie lapac na fb ale nie wyszlo gosc od baraniny pyta co ma jeszcze dolaczyc oddajac mala- metryka juz jest
jakas ksiazeczke? cos jeszcze?
-
Fly i warzywka:
(https://lh6.googleusercontent.com/-9nWi2WpsjPc/UKvLSHYeNAI/AAAAAAAAAdw/RhgY47eNZiY/s640/DSC00976.JPG)
Mina może nie do końca zadowolona, ale to jednak zawsze mina :P :
(https://lh3.googleusercontent.com/--rxiyXaCucU/UKvJmmJ9fyI/AAAAAAAAAdM/UjXSNRHtS5c/s640/DSC00979.JPG)
Znowu warzywka:
(https://lh4.googleusercontent.com/-Id91hu7xFcI/UKvLXY3Dk5I/AAAAAAAAAd4/HaLLLhjWcbI/s640/DSC00970.JPG)
Nie wiemy ile ostatecznie widzi a ile nie... ale bałagan na kanapie dostrzegła:
(https://lh5.googleusercontent.com/-1Qk85fOuYDs/UKvJ3wgaHdI/AAAAAAAAAdU/fLdko-H-nzM/s640/DSC00977.JPG)
Koperek jeszcze raz:
(https://lh5.googleusercontent.com/-qYykWDR4EVk/UKvL_U9oJ_I/AAAAAAAAAeA/cfFa_cb7GiA/s640/DSC00980.JPG)
Przywiozłam jej kolorowe poduszki z Azylu, które bardzo lubi:
(https://lh3.googleusercontent.com/-D10Bbs72lUo/UKvJelfFveI/AAAAAAAAAc8/PWgeDaIBYEg/s640/DSC00989.JPG)
Zwiedzamy... tutaj widać jaki ma duży ogon :D :
(https://lh5.googleusercontent.com/-0PN-3RZoh6k/UKvJhZHc8dI/AAAAAAAAAdE/3aeO3Qwidts/s640/DSC00987.JPG)
I następnie:
Speedy Gonzales i jego nowy fryz:
(https://lh4.googleusercontent.com/-dCPvYERbbzE/UKvMNba_gaI/AAAAAAAAAeI/VAXclrF8Luk/s640/DSC00963.JPG)
Wąchamy kwiatki na leżąco:
(https://lh3.googleusercontent.com/-AeSQsgT1JOs/UKvMXm2dGuI/AAAAAAAAAeY/etUcisRRQVU/s640/DSC00957.JPG)
Na stojąco:
(https://lh4.googleusercontent.com/-4xUW9_zs3ps/UKvNVNuA7lI/AAAAAAAAAe4/kAWgnqueR54/s640/DSC00940.JPG)
Po wąchaniu trzeba się umyć:
(https://lh4.googleusercontent.com/-skITn2DLSe8/UKvNC7dhVsI/AAAAAAAAAeo/X1QAP42U3hk/s640/DSC00946.JPG)
I pokazać jakim się jest przystojnym:
(https://lh3.googleusercontent.com/-PPkRYV-_e6I/UKvMoZu2gqI/AAAAAAAAAeg/ymVsFBdIuEs/s640/DSC00932.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BcX_uGNXdTg/UKvNRFGcXSI/AAAAAAAAAew/vV8mLISBAOg/s640/DSC00943.JPG)
Bo bycie potomkiem forumowego Tabasco do czegoś zobowiązuje :D :
(https://lh3.googleusercontent.com/-ltQab2GClHg/UKvZ2jWBelI/AAAAAAAAAfc/Ig0tSOLXcJs/s640/img4367i.jpg)
-
hahaha padlam ale fryz
a fly jest po prostu bombowa z tymi minami:)
-
Ale Gonzo jest słodki!!!!!!! :zakochany:
A Fly... śliczna panienka :* :*
-
Wow. to Speedy jest synem Tabasco??? Fryz mają obaj niesamowity :)
Fly jest jak zawsze cudowna, a ogon - niesamowity, taki mięsisty!
-
Fryz niezwykły :) A co z Grzybkiem?
-
Suzy miło, że pamiętasz o moim bądź co bądź najukochańszym króliku :)
Jest i on :icon_cool :
(https://lh3.googleusercontent.com/-adP2keIZ3fA/UKvhF9RcuaI/AAAAAAAAAgA/wROq6wPBRpI/s640/DSC00765.JPG)
marta1984 wyślij do mnie wiadomość na FB - teraz jestem ;-)
-
Dziękuję,grafitowych króli nigdy dość ;-) Piękny Grzybek,za więcej w "wolnej chwili" się nie obrażę :P
-
Grzybek jest prześliczny!! :zakochany: ten kolor, te łapeczki, i ten omyczek widoczny :heart I jeszcze ten niewinny wyraz pysiulka :zakochany:
-
Prezydent Nobu trochę lepiej :)
mój kochany Mędrzec oddycha już lepiej. nadal trochę charczy, ale mam nadzieję, że już jutro jego układ krążenia w pełni się wyciszy.
(https://lh4.googleusercontent.com/-wsBZlMVLsVc/UKvddsWDVGI/AAAAAAAAMhM/RBf0CRCIfdQ/s441/DSC01529.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-d8u90BmYcho/UKvdks1JaYI/AAAAAAAAMhc/3G7vcahb1V8/s588/DSC01537.JPG)
sobotę do Azylu przyjedzie kolejny rzut uszaków (na pewno 3 sztuki), więc będzie się działo
(tylko od zeszłego piątku do Azylu trafiły 4 króle)
będziemy wdzięczni za wsparcie w postaci jedzenie dla naszych króli - jedzenie znika u nas w zastraszającym tempie ;)
już w tej chwili mamy w planach bodajże 8 zabiegów, więc wsparcie w postaci jedzenia się przyda :)
jak tylko się ogarnę (apropo mojej pasji i prawa :P) - mam nadzieję, że za ok 2 tyg. przedstawię podsumowanie finansowe ostatnich 3 miesięcy, chociaż zbyt wiele się nie zmieniło ;) nasze miesięczne wydatki:
leczenie i zabiegi ok 2000 zł
pellet (360 kg) 254,40 zł
podkłady (400 sztuk ) ok 400 zł
leki od kilkudziesięciu złotych wzwyż - w Azylu mamy w tej chwili 2 apteczki, gdzie jest chyba wszystko ;)
granulat ok 200 zł miesięcznie (ostatnio korzystaliśmy z pomocy darczyńców :bukiet)
zioła w zależności od stanu konta ;) w każdym razie dla mieszkańców Azylu zioła za kwotę 100 zł wystarczają na...tydzień
środki czystości - worki na śmieci, ręczniki papierowe etc. - ok kilkadziesiąt zł miesięcznie (biorąc pod uwagę niezawodne wsparcie kata_strofy w tej kwestii :bukiet)
3000 tys. zł to dla nas absolutne minimum i kwota ta nie obejmuje wielu pobocznych wydatków...
w tym miejscu chciałabym tradycyjnie podziękować wszystkim, którzy pomagają nam w codziennym organizowaniu transportów - transporty na trasie do Azylu/z Azylu jeżdżą czasami kilka razy dziennie i jest to jeden z najważniejszych aspektów naszej sprawnej działalności :bukiet (gdyby zliczyć koszt benzyny zużywanej codziennie na rzecz królików...hmm lepiej nie liczyć ;))
ale wracając do królików :D
w tej chwili czekamy m.in. na tą pannę http://tablica.pl/oferta/krolik-baran-francuski-oddam-w-dobre-rece-ID1xCZ9.html i już wiemy, że w tym przypadku czeka nas...dieta, dieta i jeszcze raz dieta :(
może pod naszą opiekę trafi też 10-letni senior...
***
wyniki badań kału Kary, Nutki i Wojaka są negatywne - brak kokcydiów i innych atrakcji :]
Tufi ok, ale doc przyciął mu wczoraj siekacze i tak jak wspominałam na początku, niewykluczone, że w przyszłości siekacze Tufiego czeka bardziej radykalne cięcie :]
chłopak póki co gustuje w sałatkach warzywnych, a siano jest dla niego pojęciem abstrakcyjnym :]
Fly...:) :):) to chyba niemożliwe, że to ten sam królik, prawda? :
(https://lh6.googleusercontent.com/-U2oLjpTmYoY/UABFEXeh5II/AAAAAAAAD7w/52WVR83pHtI/s588/DSC06532.JPG)
-
Taką Fly pamiętam.. a nawet gorzej.. ataki i zatrzymywanie się ze sprawdzeniem czy nadal żyje ;( Ale teraz? Jest najpiękniejszą na świecie dziewczynką no i.. przeżyła poznańskich wetów! :P :P :P A to niezły wyczyn jak na nią :)
Ola... Będziemy musiały pogadać :P :P
-
3mam kciuki:) naszczęście zainteresowanie ostatnio duże uszatkami ;) miejmy nadzieje ,że grono miłośników uszatków się powiększy;) juz jestesmy bogatsi o jeden DT w Olsztnie : Karolina <3
-
No Nobu tak trzymać! Ma być tylko lepiej :)
A tu Toruńskie dzieci,które wczoraj skończyły 3 miesiące,oczywiście jedzą....grubasy :P :
(http://img607.imageshack.us/img607/56/dscn8359d.jpg)
I ich temacik: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14805.120.html
;-)
-
Nobu, jak tak dzielnie wracasz do zdrówka to już zagłosuję na ciebie a nie na Rudą :)
Madziu, jak Fly reaguje na leki przeciwpadaczkowe i te jej oczka to ciut naćpane czy dlatego, że nie do widząca? Poza tym suuuper
Gonzalez kurcze punk całą gębą a jego tatuś na fotce to chyba po imprezie? :))
Grzybek taki stateczny mądrulek w naturze też?
A i jak forum takie muzykalne to może baranek Beethoven, bo fryz też ma rozwiany?
-
Fly maleńka elfia króliczka. Brakuje jej tylko takich lekkich, ażurkowych skrzydełek :)
Speedy...odpadłam. Strzela miny nie gorsze niż Fly a poza leżąca przy wąchaniu kwiatków jest zabójcza - wyniosły sfinks kudłaty :)
A Grzybosław to już całkiem inna sprawa - pełna dostojność i spokój :) Ten kolor futerka
CUDA!!!!
-
UWAGA UWAGA!
Posiadam możliwość zamówienia suszków bezpośrednio od producenta w dużo niższych cenach, jednak zamówienie musi być dość duże (minimum na 200zł) :) Proponuję zrobić akcję "zrzucamy się na suszki dla Azylu" i każdy przeznaczyłby tyle, ile może. Może uzbiera się tego 200zł? :) Osoby zainteresowane, proszę o wiadomość na PW ile kto może przeznaczyć :)
-
Jako, że poradziłam sobie z napisaniem PW piszę tu - mogę dorzucić niezbyt oszałamiające 30PLN. Czy przy okazji zakupów hurtowych mogłabym też moje uszoki zaopatrzyć?
-
https://lh6.googleusercontent.com/-d8u90BmYcho/UKvdks1JaYI/AAAAAAAAMhc/3G7vcahb1V8/s588/DSC01537.JPG
Nobuś jaki wałeczek !! Kochany słodziak.
Ja znowu mam pytanie natury farmaceutycznej :) Jakie leki sa podawane Fly na ataki padaczkowe, moja mała też ma padaczkę i ciężko nam dobrać leki. Teraz faszerujemy ją "mixem" Diazepamu i Fenytoiny. Dr powiedział, że takie leki trzeba dobrać do konkretnego osobnika, ale zapytać co bierze Flajka nie zaszkodzi :)
-
Lorcia - piękna i mądra dziewczynka :zakochany: :heart :zakochany: :heart
(http://s6.ifotos.pl/img/IMG6260JP_xnshhah.JPG)
-
Konsternacja na pysiu...:):):):):):):)
-
Te uszyyyyyyyy!!
-
Niepokorne ucho miażdży wszystko!! Białe "łatki" przy dziurkach nosowych ;) też!
-
posiadam sporą ilość różnych ziół. Mnisze ,babka szerokolistna ,wąskolistna .Zioła suszone w domu dla mojego królika
ale moja gadzina nie chce jeść ,więc chętnie podzielimy się .paczkę postaram się wysłać jak najszybciej.Zioła są pomieszane ale chyba to nie przeszkadza.pozdrawiam
-
Lora piękna! :brawo:
-
3 miesięczne maluszki cudowne. Jaden podobny do mojej Kubuśki ale ona ma juz 4 miesiące i waży 1 kg. A jak ją wzięłam ważyła 35 dkg.
-
3000 tys. zł to dla nas absolutne minimum i kwota ta nie obejmuje wielu pobocznych wydatków...
3 mln ?
i to połączenie z określeniem iż "nie obejmuje wielu pobocznych wydatków" bylo naprawde ..... pierwszorzędne :brawo: :brawo: :brawo:
mysle ze rozwiazalo by problemy kosztow obslugi futrzakow na jakis czas, powiedzmy 10 lat
co do suszkow .... mua tez ... ale to dopiero next week, końcowka
-
Zapraszam do Luki http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14690.msg379753.html#msg379753
(http://img23.imageshack.us/img23/6848/img3030gi.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/23/img3030gi.jpg/)
-
Dziewczyny,czy jak Jagodzianki chodziły do weterynarza czy Freddie bał się bardzo badań? Jak na nie reagował?
-
oj tam oj tam :P źle to ujęłam i zapisałam :P ale może te 3 mln to był wyraz moich podświadomych marzeń :P
MartaP super pomysł :przytul zachęcamy do przyłączenia się do niego :)
wszystkim z góry dziękujemy za zioła :bukiet
szukamy transportu na trasie Toruń - Białystok dla adopcyjnej Klary do domu tymczasowego :)
ing, zdj. Luki cudowne :*
Suzy, raczej normalnie, jak to...maluch, ale pewnie dopiero teraz okaże się, jak to będzie :] Jagodzianki pięknie rosną :)
-
Tak pytam bo ta małpa dzisiaj się śpiewać uczyła :P
A zdjęcia ja się pytam to gdzie :zonka:
-
https://lh3.googleusercontent.com/-PPkRYV-_e6I/UKvMoZu2gqI/AAAAAAAAAeg/ymVsFBdIuEs/s640/DSC00932.JPG jaki przystojny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!naprawde szok
-
po_sąsiedzku Fly ma takie oczy z powodu lampy w aparacie - i tak się cieszę, że zupełnie ich nie zamknęła ;-) Starałam się żeby jak najmniej jej błyskać no ale o tej porze roku trudno zrobić zdjęcia w pomieszczeniu bez lampy ;-)
Na szczęście po zwiększeniu dawki Topamaxu (leku na padaczkę - i to jest odpowiedź na pytanie Aguleks co Fly dostaje :) ) - z 1/8 na 1/4 dwa razy dziennie jest dużo lepiej. Ostatni atak miała 1 listopada i odpukać jak dotąd się nie powtórzył... a było już tak, że pojawiał się średnio raz w tygodniu :/
Mała ma olbrzymią chęć życia i naprawdę widać po jej zachowaniu, że jest szczęśliwa, ale nie jest i nie będzie nigdy zdrowa... teraz doszło nam jeszcze kichanie - nos jest suchy, ale kicha coraz częściej i intensywniej :/ Do tego problemy z załatwianiem się, które ma odkąd tylko trafiła pod naszą opiekę - siusia raz na dobę, czasami 2... zalewa wtedy calutki podkład od brzegu do brzegu. Dlatego tak ważne jest, żeby szybko zmienić jej na nowy i czysty, co nie zawsze jest możliwe - w nocy wstaję do niej nawet kilka razy dziennie i sprawdzam czy wszystko ok i czy ma czysto, żeby nie musiała siedzieć na mokrym. Ale jak jestem w pracy i zsiusia się akurat wtedy, to mogę jej go zmienić dopiero jak wrócę.
Fly nie ma też do końca prawidłowej postawy ciała - tylne łapki ma jakby na środku i cały ciężar ciała przenosi tylko na nie. Przez co raz wyleczone pododermatitis wciąż wraca - teraz już ma tylko strupki na piętach, ale jeden wczoraj podczas biegania sobie zerwała i zrobiła się rana na nowo. Nie daj Boże gdy wtedy jeszcze się zsiusia i posiedzi w tym chwilę.
Trzeba jej to smarować nawet kilka razy dziennie a ja też nie mam na to możliwości i czasu... Ona bardzo źle znosi jakiekolwiek zabiegi - wpada w szał więc najlepiej to robić w 2 osoby, a u mnie w domu nie ma takiego odważnego, który by mi w tym tak często pomagał.
Dlatego marzy mi się dla niej opiekun, który po prostu będzie miał więcej czasu, albo będzie bardziej elastyczny niż ja... Który będzie ją częściej wypuszczał z klatki, albo który zbuduje jej odpowiednio zabezpieczony kojec...który będzie częściej i więcej w domu niż ja i który zadba o nią tak jak należy.
Wierzę, że jeśli dla Maszy znalazł się dom tymczasowy to dla Fly też się znajdzie... a może nawet dom stały? :) Byłoby wspaniale, bo ta mała zasłużyła na wszystko co najlepsze, jest w niej taka wola walki i taka radość życia... W ogóle nie jest agresywna - w klatce się denerwuje tylko przy zmianie podkładu ;-) a poza klatką chodzi za człowiekiem jak pies - jest cudowna mimo całej swojej niepełnosprawności....
Eh oby już wkrótce znalazła swojego człowieka :)
MartaP dzięki za zorganizowanie akcji suszkowej - bo to jest coś czego wciąż brakuje i co jest niezbędne aby azylowe uszy były w pełni zdrowo odżywione i zadowolone :)
Byłoby super, gdyby udało się zebrać potrzebną kwotę :przytul:
Lidia123 nasze uszy na pewno ziółkami nie pogardzą i oczywiście nic nie szkodzi, że są pomieszane :)
Dla każdego kto by chciał się podzielić ziołami, suszkami itd. podaję adres pod który wszelkie zapasy można wysyłać:
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Toruniu
ul. Przybyszewskiego 3
87-100 Toruń
z dopiskiem Azyl dla Królików a gdyby było potrzebne imię i nazwisko to dodatkowo - Aleksandra Głowacka :)
Razem z azylowymi uszatkami bardzo wszystkim dziękujemy :bukiet :bukiet :bukiet
-
A może dla Fly przydałby się drybed?
-
asiol myślisz o czymś takim? http://www.hauhau24.pl/?850,dry-bed-antyslip-b-75x100cm&PHPSESSID=0984a225406f799d885b081b0cd7746f
Nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest. Tylko codziennie trzeba by go prać i czekać aż wyschnie :] albo mieć zapas na tydzień ;-) Może takie coś by jej nie denerwowało tak jak podkłady, których nienawidzi :PP
-
Podobno przepuszcza wszystko na dół i zostaje suche,tak czytałam tylko :P
-
No, ale tak przez tydzień to chyba siłą rzeczy się zabrudzi :P No i podkład pod spodem i tak musi być co by w coś ten mocz się wchłonął -a na macie zawsze i tak coś zostanie wiec w sumie ciekawe jak to wygląda z częstotliwością prania.
-
Nie mam pojęcia,ale może jest to jakiś pomysł? Może ktoś na forum ma coś takiego :hmmm
-
najpóźniej w sobotę zrobię w Azylu sesję zdjęciową :) już można odliczać :P
póki co musicie zadowolić się Nobu :D dzisiaj jest już lepiej.
jak można być tak pięknym? :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-LEEFQRlRHZM/UK0tgN3yD1I/AAAAAAAAMjI/fHSxB3ZIc4M/s441/DSC01563.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-N2gUjiRwOQM/UK0tYrAWGuI/AAAAAAAAMjA/yv6i2PFuGTc/s441/DSC01562.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3SVE5L7zK24/UK0uIBpjzpI/AAAAAAAAMjw/J8L2BuX3tpU/s441/DSC01570.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OVIRTFoqJ5I/UK0uQ3ns5vI/AAAAAAAAMj4/CQoPF-e4unA/s441/DSC01571.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-U48KRIZV6lY/UK0ugPMaGMI/AAAAAAAAMkI/snpvikr178M/s441/DSC01573.JPG)
Nobu naukowo - uwielbiam go drażnić i drapać po głowie :P taki z niej obrażalska istota, eh :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-H9vUxUli9U0/UK0spM0eO5I/AAAAAAAAMiQ/wl5SFW5lVhY/s441/DSC01553.JPG)
ale Nobu wie do kogo ma się upodobnić! :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6vMYy2LnCD4/UK0sQN6MbhI/AAAAAAAAMh4/3g4d5RYQGCk/s588/DSC01547.JPG)
może już jutro doc przekaże mi wstępne wyniki wymazu u Nobu i Pistacji.
poza tym przed nami kolejne zabiegi i wizyty kontrolne.
w sobotę czeka nas bardzo intensywny króliczy dzień :)
-
Śliczności!! Na 4-tym zdjęciu ewidentnie coś mówi! Co?
Co do pracowitej soboty to mogę przyjechać w niedzielę
-
Scampi, nie, nie! :) czekamy na Ciebie w sobotę :przytul
-
mnie sie najbardziej podoba wersja ..... Nobu naukowo :>
-
Nobu jest kochanym pieszczochem ze ślicznym gofrowanym futerkiem (wiem, bo macałam :P ) :heart
-
To ja pomacam i przytulę w weekend :bunny:
Ale co on mówił??
-
Scampi, nie, nie! :) czekamy na Ciebie w sobotę :przytul
:przytul
-
Nobuś wygląda, jakby wygłaszał mowę noworoczną, jak to prezydent :D
-
Mówił może, ale to jest bardziej wymowne :D :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-OVIRTFoqJ5I/UK0uQ3ns5vI/AAAAAAAAMj4/CQoPF-e4unA/s441/DSC01571.JPG)
-
Nobuś jest cudowny, zresztą tak jak Miś Uszatek :zakochany:
-
No, ale tak przez tydzień to chyba siłą rzeczy się zabrudzi :P No i podkład pod spodem i tak musi być co by w coś ten mocz się wchłonął -a na macie zawsze i tak coś zostanie wiec w sumie ciekawe jak to wygląda z częstotliwością prania.
Jestem szczęśliwą posiadaczką dry beda, faktycznie to świetny wynalazek ;) przepuszcza i wszystko zbiera się na spodzie, ale.... jako podściółki na co dzień bym nie użyła, bo....fakt, ze przepuszcza to i tak coś trzeba pod spód położyć, zapachu moczu nie wchłania, a przez tydzień tych siczków się nazbiera :/ Co do prania to, podkład ten schnie momentalnie, po godzinie już nie czuć że był moczony :) Ja gO używam jako podkład w transporterze - w tym przypadku się sprawdza. Także sprawdził się po operacji futrzaka, gdy leży "zamulony" i sika bezwiednie.
-
mam pyt ile to jest 1/10dawki dzieciecej hepatilu?
-
a nie ma w ulotce dawki dla dzieci?
-
Marta, tak wyczytałam na ulotce: Hepatil stosuje się u dorosłych i u dzieci powyżej 7 roku życia, 1 do 2 tabletek 3 razy na dobę, popijając niewielką ilością wody.
-
ta to tez wyczytałam stad konsternacja
doktor mowil ze dziecko wazy ok 15-16
to 1/10 tego
a tu jest od 3 do 6 tabletek litosci- niech ktos mi powie ile tego piccoli podac
-
ja bym pokruszyła jedną tabletkę na pył, zrobiła z tego 10 działek i po 1 działce dawała 3 x dziennie
-
ta to tez wyczytałam stad konsternacja
doktor mowil ze dziecko wazy ok 15-16
to 1/10 tego
a tu jest od 3 do 6 tabletek litosci- niech ktos mi powie ile tego piccoli podac
ile razy dziennie masz jej to dawac??
-
no oczywiście rozpuścić i strzykawką do mordziachy
-
no oczywiście rozpuścić i strzykawką do mordziachy
ja daje w rodzynce hehe mniejszy stres ....ochoczo pochłaniają i jeszcze nie miałam problemu aby któryś z moich chorowitych nie przyjął albo wypluł. Rodzynka na pół, na jedna połówkę dawka proszku i przykrywamy drugą...polecam (chyba że króliś bezzębny to ciut gorzej)
-
raz dziennie
ps do mordziachy nic nie pojdzie- nie ma opcji
wymieszalam leki z sokiem z marchwi z sokowirowki
doktorek dal jej cos genialnego na apetyt i pragnienie- caly dzien byla z nia porazka- 3 dzien prawie ni ejadla i nie pila a teraz wypila juz 2/3 miseczki i jest zainteresowana jedzeniem tylko po troszeczku (duzo na raz nie da rady)
-
moje jakimś 6 zmysłem wyczują, że coś nie tak z rodzynką i kapota więc strzykawa w robocie ale no problem.
-
moje jakimś 6 zmysłem wyczują, że coś nie tak z rodzynką i kapota więc strzykawa w robocie ale no problem.
ech..... moje to łapczywcy tacy, ze wszystko wciągną
-
moja wyczuwala i wypluwala
ale o strzykawce nie ma mowy- u niej stres skonczyl sie utrata przytomnosci
-
moja wyczuwala i wypluwala
ale o strzykawce nie ma mowy- u niej stres skonczyl sie utrata przytomnosci
a bralas ja na rece ? do gory kołami ? czy jakos inaczej ze sie stresowala ?!
-
nic na nia nie dziala a wstrzas zaliczylismy po dniu w klinice
ale nic to dostala leki na apetyt i radzimy sobie doskonale z lekami...w soku:)
-
Moje dziady też nie znoszą strzykawek. Okazało się, że Edek szamie leki jak dropsy ( ale ten zje wszystko), a księżniczka Skampula tylko przemycone tabletki w jabłku. I jeszcze się oblizuje
-
Witam serdecznie troszkę zmienię temat :oops:,ale mam chwilkę i mogę przekazać Wam najnowsze wieści od Pandy.Po tygodniu pomieszkiwania z nami Pandzia czuje się jak u siebie w domu. Zwiedziła już cały pokój,powiem więcej biega po panelach jak najlepsza łyżwiarka.Trudno jest zrobić jej dobre zdjęcie ,bo ona jest w ciągłym ruchu(chyba,że ja z racji wieku robię się wolniejsza :icon_redface :icon_redface) Najlepsze w tym wszystkim jest to,że kilka razy podeszła do zagrody Huberta i odwrotnie i jedyne co robią w tej sytuacji to obwąchują sie z zaciekawieniem,widziałam też kilka buziaków(o które jestem zazdrosna ,bo do tej pory tylko ja miałam ten przywilej :zonka: :zonka:)Wychodzi więc na to ,że przy odrobinie szczęścia i cierpliwości Pandzia zostanie już z nami :hura: :hura: :heart.
Potrzebuję transportu dla trzech papug(oczywiscie odpowiednio zabezpieczonych),na trasie Toruń Warszawa ,czy ktoś może mi pomóc
-
dota bardzo trzymam kciuki za Pandzię i Huberta. On nie może się w niej nie zakochać :)
Dziewczynka jest prześliczna a zdjęć Ci nie odpuścimy - zapomnij :):)
-
Jak tylko uda mi się zrobić choć jedno porządne zdjęcie to zaraz je wkleję,bo w tej chwili jest to nie do wkonania Ona jest tak ruchliwa i żywa,że czasami wydaje mi się że jest w kilku miejscach naraz. :zakochany: :piesek:
-
A co wgl. z Nimem się dzieje :icon_smile2 bo ostatnio trochę mnie nie było na forum ? :(
-
Pandulec kochany :)
Ja wczoraj podziwiałam zdjęcia śpiącej Elysi i nie pojmuję jak to się robi...Luka budzi się natychmiast gdy tylko zbliżę się z aparatem i karci mnie wzrokiem za próbę podstępu :(
-
dota, bardzo się ciesze, że kochany Pandacz został ( i zostanie :P ) w Toruniu :) Życzę powodzenia z zaprzyjaźnianiem :przytul
-
Kochany Pandaczek, chyba wszystko na dobrej drodze? Oby się Hubertem pokochali jak szaleni!
-
Pandzia strzeli kilka min zamruga oczkami i ostatnie barykady Huberta padną.
-
A jeżeli chodzi o Fly to ona nadawałaby sie ze swoją chorobą do mnie. Ja nie pracuje siedze w domu całymi dniami no chyba ze zakupy lub sprawa do załatwienia. A i sen mam raczej czujny. Wychwyce każdy ruch i obudze sie. Juz czekam z niecierpliwością na tymczasowicza Stefana. Taka decyzje podjęli wolontariusze z naszego SPK. Moim uszakom już tłumacze że będą mieli kolege. Muszą sie przyzwyczaić do rotacji królików w domku.
-
gogamor ale Fly nie może opuścić Torunia...no chyba że z nią adoptujesz doktora Krawczyka ale nie wiem czy go oddadzą:)
-
Fly zdecydowanie musi mieć doc bardzo blisko...
prawdopodobnie (oby) dzisiaj do Azylu trafi kolejny uszak - królik miniaturka żyjący na działkach ("w rękach" alkoholika)...oby tylko udało się go złapać :(
-
a co u Raula/Rauli? czy szykuje się zabieg? jak maleństwo?
-
Dołączam się do pytania po_sąsiedzku
-
Raoul vel Feliks ma się bardzo dobrze :) Urosło mu dupsko - jest rozpieszczany w swoim nowym domu ;)
Zabieg przeszedł już kilka tygodni temu, doktor wyprowadził cewkę moczową bokiem, przy okazji została wykonana kastracja. Musicie wiedzieć, że Rauol/Feliks, choć jest chłopczykiem, siusia jednak jak dziewczynka. Taki jest wyjątkowy :D
Skromna fotka:
(http://img856.imageshack.us/img856/5941/20121114080.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/856/20121114080.jpg/)
UPS, musicie przechylić głowy o 90 stopni - w tej chwili nie za bardzo mam czas jeszcze raz wrzucać fotke ;)
-
Rauol/Feliks, choć jest chłopczykiem, siusia jednak jak dziewczynka. Taki jest wyjątkowy
Hehe czyli jak siusia ?
-
Rauol/Feliks, choć jest chłopczykiem, siusia jednak jak dziewczynka. Taki jest wyjątkowy
Hehe czyli jak siusia ?
Przez wyprowadzoną bokiem cewkę moczową a nie przez siusiaka :P (tak to zrozumiałam :hmmm )
-
Rauol/Feliks, choć jest chłopczykiem, siusia jednak jak dziewczynka. Taki jest wyjątkowy
Hehe czyli jak siusia ?
Przez wyprowadzoną bokiem cewkę moczową a nie przez siusiaka :P (tak to zrozumiałam :hmmm )
Rozumiem, Feliksie szacun !
-
Super! A czy Feliks vel Raul je w stałym domku?
Dr Krwaczyk jest wielki !!!
-
Super! A czy Feliks vel Raul je w stałym domku?
Dr Krwaczyk jest wielki !!!
Ad 1 - tak - w domu w kompletnie w nim zakochanym :D
Ad 2 - TRUE!
-
UPS, musicie przechylić głowy o 90 stopni - w tej chwili nie za bardzo mam czas jeszcze raz wrzucać fotke
a ja patrzę na zdjęcie i się zastanawiam jak ten królik po takiej pionowej ścianie łazi :glupek:
-
Ktoś tu pytał o Nimma ;-)
Przystojniak mieszka teraz w Olsztynie w domu tymczasowym - na pewno już trochę schudł i jest jeszcze przystojniejszy ;-) Dla przypomnienia o jakiego króla chodzi podaję link do ogłoszenia na stronie adopcyjnej: http://adopcje.kroliki.net/rabbits/934#yield :)
Chciałabym przypomnieć także inne króliki, które nie są w Azylu tylko w domach tymczasowych - wspaniałych zresztą :przytul:
Niektóre z nich to:
1. Tewie - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/602#yield nasz weteran. Tewie jest naprawdę kochanym, nieco bojaźliwym, ale ogólnie bezproblemowym królikiem - niech go w końcu ktoś pokocha :(
2. Gawroszka http://adopcje.kroliki.net/rabbits/734#yield - prześliczna i przekochana królinka, bardzo łagodna uwielbiająca pieszczoty.
3. Lilou http://adopcje.kroliki.net/rabbits/784#yield - ona i Gawroszka może nie mają prościutkich łapek jak inne królicze laseczki, ale naprawdę - świetnie sobie radzą, absolutnie nie widać po nich, żadnej niepełnosprawności :)
4. piękna Kubusiowa też się przypomina - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/884#yield - jest teraz we wspaniałym domu tymczasowym pod Poznaniem, ale nadal czeka na swoją stałą przystań :)
5. Miś Uszatek http://adopcje.kroliki.net/rabbits/403#yield - może ktoś chciałby zaopiekować się na stałe urodziwym, łagodnym, staruszkiem? :)
6. Rufus i Pinezka - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/716#yield - dla wielbicieli parek, wybór idealny :))
7. Plata - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/752#yield - duuuży królik - czyli taki najfajniejszy :)))
8. Lusia http://adopcje.kroliki.net/rabbits/962#yield - w sumie nóweczka, ale jakże piękna :)
9. Amigo - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/832#yield - komu małego wariata no komu? :DD
10. Wojtuś http://adopcje.kroliki.net/rabbits/929#yield - ech Wojtuś... kochany bielusieńki staruszek :heart
Wszystkie domy tymczasowe, które wciąż nam pomagają są naprawdę cudowne, zapewniają wspaniałą opiekę potrzebującym uszatym i dziękujemy za to, że cierpliwie czekają aż pojawi się dla nich bezpieczny dom stały... :bukiet
A gdyby ktoś jeszcze zechciał dołączyć do grona DT prosimy o kontakt - torun@kroliki.net - nowych domów czy to stałych czy tymczasowych nigdy nie będzie za dużo :) :bukiet
-
Ja ja się dopytuję co z Nimmem ? :)
-
Zwiedziła już cały pokój,powiem więcej biega po panelach jak najlepsza łyżwiarka.Trudno jest zrobić jej dobre zdjęcie ,bo ona jest w ciągłym ruchu(chyba,że ja z racji wieku robię się wolniejsza icon_redface icon_redface)
Co to ma koleżanko znaczyć jaki wiek :) ? Prosimy o zdjęcia :)
Lilou to kopia moje kochanej Maciejki :heart
-
Bardzo się cieszę, że u Raoula wszystko się poukładało.
Zwłaszcza, że to mój były wirtualny podopieczny, za niedługo dam znać kogo wezmę pod swoją wirtualną opiekę w zamian :) a po drugie to rodzony braciszek Piangi, która znalazła u nas DS.
-
Jasne że Fly musi nie opuszczac Torunia bo tam ma opieke dr Krawczyka. Ale ja mówie o sobie jako o idealnym opiekunie dla niej bo mam wiele czasu. Szkoda że nie mieszkam bliżej. Panienka jest słodka. Ale ja może tez będe opiekowala sie uszakiem specjalnej troski. Lexus prawie wogole nie widzi. Uszak jest na adopcyjnej śląskiego.
-
Gogamor, Leksusik do Ciebie jedzie?
-
Nie, do mnie będzie jechał :bis: :doping: :balet: :zakochany: :jupi :bukiet :bunny:
-
No właśnie coś tak kojarzyłam, że do Elżbiety. Ależ uszak ma powodzenie :D
Dla gogamor na pewno znajdzie się inny, równie cudowny :*
-
Ela udało się?:) superrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!!!!!! chłopaki się ucieszą- zawsze to jeden więcej do psocenia a jak tam Franula wykryto cos? i co z puszkiem?
-
W środę doktor Rzepka będzie go dokładnie oglądać, bo coś traci na wadze i to sporo mu ubyło.Puszek mocz ma bez bakterii, apetyt konia ale też suchy jak wojskowy sucharek.
-
Nimm jest u mnie na DT, niestety nie udalo mi się przekonać mojego narzeczonego do zostawienia go na stałe, choć bardzo bym chciała :(
no ale cóż, rzeczy maja się tak jak mają: ) dobrze ze zgadza sie na zwierzaki w domu i jeszcze mnie nie wyrzycil ;)
Nimma chce adoptowac moja koleżanka z roku z chlopakiem,mieli Majke z SPK ,ale niestety dziewczyna skacze za TM. I są gotowi na nowego uszata tylko problem robi im stancja, aczkolwiek to jest to ugadania , więc czekamy na decyzje ludzi od stancji a potem o decyzji grupy adopcyjnej oczywiscie:)
PS. Nimm śpi z moim wspollokatorem na kanapie, i wogole nie lubi byc sam, lubi ludzi lubi jak jest głośno,moj 8smio letni brat z kolega byl u mnie na noc i wiadomojak to dzieciaki bylo mega glosno gry zabawy krzyki i Nimm oczywisice w środku zabawy xD
jest kochany , schudl na pewno sporo powoli wprowadzam mu juz warzywa:)
to jest cudo nie facet!
-
próbuj dalej - powiedz ze ma chorobe lokomocyjna i nie można go przewozić:)
-
Dziś rano, niespodziewanie, odszedł Królik-T [Target].
Królik-T, 'zepsuta zabawka', był w Hospicjum z powodu urazu kręgosłupa - niesprawne skoki, konieczność pomocy w wypróżnianiu.
Wczoraj jeszcze przytulał się do Hectora, który mu namiętnie wylizywał uszy. Target nadstawiał się z lubością i nawet nochal pozwolił sobie wylizać. Jeszcze rano, gdy przed wyjęciem z klatki go głaskałam, też się nadstawiał i szturchał mnie nosem w łokieć...
(http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/c0.0.403.403/p403x403/15286_389364477807694_298457079_n.jpg)
jutro odbędzie się sekcja
kilka miesięcy temu, kiedy okazało się, że u Targeta trzeba wyciskać moczy, mieliśmy świadomość tego, że dane będzie mu znacznie mniej czasu...
odszedł nagle, bardzo szybko i spokojnie.
Agn dziękuję Ci za to, że miał u Ciebie wspaniały dom i najlepszą opiekę. gdyby nie Hospicjum, nie dostałby od losu tych kilku miesięcy szczęśliwego życia z człowiekiem, wśród kociej gromady, którą tak lubił...
***
Latte był dzisiaj u doc - jest zdrowym, młodym uszakiem
(https://lh3.googleusercontent.com/-C-P92Xm8CMI/UK54W4JpSDI/AAAAAAAAMl0/mVE-UNwecsM/s640/DSC01605.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cCoxPTkI9cA/UK53s3C1gdI/AAAAAAAAMlU/1MdeDYLSiFk/s640/DSC01598.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-z4O9JfSHFpI/UK530RY0ebI/AAAAAAAAMlc/wA2FNb8FLog/s640/DSC01601.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-z-Is146zVPA/UK54JXfU_RI/AAAAAAAAMls/Vk-YKFZyzt0/s640/DSC01604.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tkztsqxlxqo/UK54twTikTI/AAAAAAAAMmM/10_xxrkg0Uk/s640/DSC01612.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CIF1iX2dWDM/UK55l5qjJfI/AAAAAAAAMns/B3UmOVcmbsI/s640/DSC01628.JPG)
dzisiejszy dzień w Azylu był kolorowy, ciepły, pełen króliczej energii...
(https://lh6.googleusercontent.com/-u_MlOGFkxrw/UK54w-z0lgI/AAAAAAAAMmU/q8tpOeTgtWs/s640/DSC01613.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-h3e6ZJUrbWQ/UK5408Pia7I/AAAAAAAAMmc/D3MQJLH5Q5A/s640/DSC01615.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MnP68Gwpw3Q/UK543zEQwhI/AAAAAAAAMmk/DnBcW9KuyTc/s640/DSC01617.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zhCH9eY6dOg/UK55FtM750I/AAAAAAAAMnE/lO79OuW7Dq4/s640/DSC01621.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2oY_hSX8WDg/UK55Lsjn8FI/AAAAAAAAMnM/yAAbvn9hBL4/s640/DSC01622.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KVCDPgkb2AM/UK55SAIMXjI/AAAAAAAAMnU/xS3WMnAEhnM/s640/DSC01623.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6Mk1zweF1-k/UK55V8vjFBI/AAAAAAAAMnc/XW3l59AjT5A/s640/DSC01624.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IpQeOR7_-hw/UK55qx3yUeI/AAAAAAAAMn0/r36q5gxX03s/s640/DSC01629.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Kq6jrIpBDfo/UK55vG3-DfI/AAAAAAAAMn8/IxBSxEj1qKk/s640/DSC01630.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rzWy9CvZtW8/UK552RHAaoI/AAAAAAAAMoE/Z7AOe9JXQT8/s640/DSC01631.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-k-tGqL-3XN0/UK559yaFg9I/AAAAAAAAMoU/a29Wdifiqyw/s640/DSC01633.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2TIe6BjPtBg/UK56OfAwxcI/AAAAAAAAMok/GIxaKd7dwyk/s640/DSC01635.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0ldCACroqeQ/UK56Q2D_OWI/AAAAAAAAMos/_STyddjWq18/s640/DSC01636.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-14EAO3DSa6w/UK56YyeLatI/AAAAAAAAMo0/nEYQs0_aiV4/s640/DSC01640.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-t-N3Yj-qjkg/UK56hjn5PoI/AAAAAAAAMo8/FWOZFUCNdGE/s640/DSC01642.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-We3bZvtIpls/UK56t58hLHI/AAAAAAAAMpM/2rvXm2-Q_4Q/s640/DSC01644.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ektwiiG8Ra0/UK562LdW8tI/AAAAAAAAMpU/x7j2kYb_vmo/s640/DSC01649.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rfzuoOJ_GX4/UK569Z5xy5I/AAAAAAAAMpc/eLzIl25H_mw/s640/DSC01650.JPG)
Soniu :przytul dziękujemy za wspaniałą paczkę - za prezenty dla naszych kochanych uszu oraz słodkie pyszności dla wolontariuszy :bukiet
jak widać Abi była nimi równie mocno zainteresowana (nad tym małym spryciarzem trudno zapanować)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ty8kPzsj-Q0/UK57GJDFcXI/AAAAAAAAMpk/Ej4doWdsaRw/s640/DSC01651.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mxV_7GVd7aE/UK57WafUTCI/AAAAAAAAMp0/ZW5jPoZ79o0/s640/DSC01654.JPG)
Femur dzisiaj z prawdziwą namiętnością wskakiwał na parapet
(https://lh3.googleusercontent.com/-Vfdq1JeeZv0/UK57OnCqgOI/AAAAAAAAMps/DUpQ3HGopHM/s512/DSC01652.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GoNgWAQvZKE/UK57nwB4CLI/AAAAAAAAMqE/G-IaP30IgEc/s640/DSC01657.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NWYIqdfM1sQ/UK57vp-A8gI/AAAAAAAAMqM/kyIgGMZbs5g/s640/DSC01660.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9P7xK2dKGf0/UK572xmwQnI/AAAAAAAAMqU/dW5z8Pkmkww/s640/DSC01662.JPG)
kołdra :przytul
(https://lh6.googleusercontent.com/-jaZMjVNyN28/UK58GN3Xm2I/AAAAAAAAMqk/L-7bzxYJPW8/s640/DSC01665.JPG)
***
Azyl nie jest domem, ale to miejsce, w którym można czuć się jak w domu...
oto nasz azylowy kącik kuchenny - czarna owco dziękujemy :bukiet
(https://lh3.googleusercontent.com/-BzLopb7RQsQ/UK58VtbC3mI/AAAAAAAAMq0/B5FkKjtarXo/s640/DSC01669.JPG)
od dzisiaj mamy w Azylu między innymi 2 roboty kuchenne, które mogą się przydać dla chorych króli - papki, siekanie warzyw, ziół - tak jak teraz dla Tufiego, który ma problem z siekaczami i je, ale interesują go wyłącznie sałatki i bardzo cienko pokrojone warzywa
(https://lh5.googleusercontent.com/-jm2ZOXaEX70/UK58OomUUcI/AAAAAAAAMqs/kU727mPbp-I/s640/DSC01667.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-h7059AAs6Ac/UK58dWT9WhI/AAAAAAAAMq8/LUhbwD-8ckw/s640/DSC01671.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XiNIGoxt8LI/UK58lCmTNXI/AAAAAAAAMrE/ym1J4iof3M0/s640/DSC01672.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YysX40fBcvw/UK581wJQkXI/AAAAAAAAMrU/JgLhY2lHH5c/s640/DSC01674.JPG)
***
(https://lh3.googleusercontent.com/-SPEyqIZ47Dc/UK589tyezXI/AAAAAAAAMrc/HUCMecxz2Nk/s640/DSC01675.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VKraTwI72c4/UK59Qn5LY4I/AAAAAAAAMrs/0aIWuahrbk0/s640/DSC01677.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zNNkl_4M20k/UK59g3DCrDI/AAAAAAAAMr8/wzAexAvos7Q/s640/DSC01680.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-g_kpYKQTm-k/UK59rbc58rI/AAAAAAAAMsE/uUJq89DMoac/s640/DSC01681.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-G85-0x1BNEo/UK59y28BumI/AAAAAAAAMsM/zFY0SjRjR-E/s640/DSC01683.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3vlx338Zw2M/UK599Tnk6RI/AAAAAAAAMsc/sJr1j8PJeKw/s640/DSC01685.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-X6l1N0dcrDo/UK5-Fv1VzvI/AAAAAAAAMsk/VlI-EIW4a_A/s640/DSC01686.JPG)
Abi korzysta z naszej nowej wagi - idealna do 5 kg
(https://lh6.googleusercontent.com/-nhdAaWPwQRI/UK5-V4uMwrI/AAAAAAAAMs0/AEE8A6dctaE/s640/DSC01688.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NrysL2AZRTk/UK5-he1-dBI/AAAAAAAAMtE/KOgeQyvUfMA/s640/DSC01690.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lv5K9I9ZOH8/UK5-w3XDo_I/AAAAAAAAMtU/PU5WJ5wha10/s640/DSC01693.JPG)
***
Nobu bez zmian. póki co wymaz z nosa nic nie wykazał, a ja już wiem, że to co brałam za kichanie/kaszel - tak jakby coś odkrztuszał, to objaw typowo sercowy - duże serce naciska na oskrzela/płuca
od dzisiaj Nobu będzie dostawał furosemidum i zobaczymy. na szczęście je i zachowuje się jak na Prezydenta przystało.
(https://lh6.googleusercontent.com/-x2TgCeskmNo/UK6EVSbXA9I/AAAAAAAAMt8/VQuMnoglGCc/s588/DSC01583.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-92U5RkMYpec/UK6EQ-Iwp2I/AAAAAAAAMt0/L6cUzwPVmSg/s588/DSC01588.JPG)
-
Od dziś nie mam Lory na DT
-
Olu imię Wojak - hmm czyżby towarzystwo w jakim podróżował Cię zainspirowało :)
-
Marta - dlaczego ?
-
Lorcia zostaje z nami na stałe!! :) :) :) Sorrki, mogło to źle zabrzmieć :)
-
źle? :P ja Ci dam - zobacz sms-a :P takie wpisy nie są na moje nerwy...masakra...:]
ale tak w ogóle się strasznie cieszę :przytul (ale i tak powinnam wymyśleć dla Ciebie jakąś pokutę za ten wpis!)
Aniu, imię wymyśliła Dobrusia jeszcze w Olsztynie, ale idealnie trafiła :D pozdrowienia dla Pana kierowcy :P
-
Coooooooooooo:O?! Jej , jak się cieszę , zresztą nie zdziwiłam się tak bardzo , bo wiedziałam , że zostanie i że jej nie oddacie :D :* .
Buziaki :* !!
-
Marta przez Ciebie Ola przestała oddychać :P :P :P Musiałam ją ratować :P Ja to się domyśliłam, że przeraził Cię mail od potencjalnego opiekuna dla Lorci, ale bardzo bardzo się cieszę, że to Ty będziesz jej prawdziwym opiekunem :przytul:
Kubusiu - Targecie... kicaj spokojnie za tęczowym mostem :swieca: Agn dziękuję za wszystko co dla niego zrobiłaś a zrobiłaś więcej niż ktokolwiek inny zrobić by mógł :przytul:
-
To jednak bardziej decyzja Kuby ;) Toż to jego oczko w głowie!! :zakochany:
-
MartaP wiedziałam że tak będzie :P
A ja czekam na moje kloniki... choćby jednego za dwa dni :D
-
zapomniałam! ale to dlatego, że uszy od razu się za to zabrały! PippiLotta dzisiaj odebrałam też paczkę od Ciebie :przytul :bukiet
bardzo bardzo bardzp dziękujemy za cuni complete :) - na zdjęciach chyba widać, że one naprawdę...kochają prezenty! :)
-
Ale one pięknie ...Widać ,że lubią prezenty :D . dobrussia trzymam kciuki za domek :) .
-
Martuś ojeeeej, ale niespodzianka. No coooo ty, nikt się nie spodziewał :P
Gratuluję :* i po cichu zazdroszczę.
Przykro mi z powodu Targeta :((
-
To w takim razie niesamowity przypadek bo w końcu jechał z 4 żołnierzami :)
-
asiol Ty złośnicooo :P
-
No cóż Marta,ja od początku mówiłam,że tak będzie :P :icon_lol Gratuluję :PP
-
Agn, wspaniała :heart :heart :heart, to dzięki niej Kubuś dowiedział się czym jest miłość, troska, bezpieczeństwo i przyjaźń
Wydarła dla niego max czasu. Dzięki niej i jej kocim przyjaciołom.
I najważniejsze, że odszedł spokojnie, szybciutko.
Biedny Hector. Mam nadzieję, że inne kotki pocieszą go w smutku.
Tego należało się spodziewać, żył i umarł godnie….ale coś ściska za gardło… :(
P.S. Tak sobie pomyslałam, że jak w Toruniu jest Azyl, jest Kocie Hospicjum, to i sprawiedliwosć boska, że jest dr Krawczyk :)
-
MartaP, oczywiście od początku było wiadomo,jak bedzie z Lorą. Co też musiało sie zdarzyć, że taka nagła ta decyzja? :P
Przykro bardzo z powodu Kubusia-Targeta - pocieszające, że odszedł wśród kochających ludzi i zwierząt... Trzymaj się, Agn, niesamowity DT Targeta :*
Ile pięknych zdjęć z azylu! Abi jest wszędobylska i ciekawska jak diabli - gdzie ona jeszcze nie była? Kącik kuchenny bardzo przyjemny i nie ukrywam, że egoistycznie się ciesze, że na parapecie stoi fotka moich skarbów adopcyjnych :)
Sonia i Pippilotta, jak zawsze - cudowne :* :* :*
-
Marta co za szok!! normalnie przecieram oczy ze zdumienia!!
-
No to Kuba już nie jest tatą zastępczym, ale ojcem całą gębą - oprócz uszu zauważam rodzinne podobieństwo :)
-
MartaP...ehhh
A NIE MÓWIŁAM ?? ?? ??
Wystarczyło zobaczyć jak Kuba tuli Lorcię żeby stwierdzić że nie ma innej opcji niż DS u WAS :)
Target...bardzo mi przykro. Teraz już zdrowy kica z TM
Agn - dałaś mu wszystko co najlepsze. Jesteś wielka
-
a ja mam pytanie gdzie można kupić taką szarą kuwetę-miskę (widoczną na zdjęciach) z której "nałogowo" korzysta Toruńska zgraja?
-
Dobra dobra, po prostu wykrakałyście :P A tak poważnie, to dziś na powitanie rano - obsiurana kołdra, podkład w kuwecie.. poza kuwetą. Czyli Lorcia jest już u siebie i nie trzeba udawać aniołka :lol
-
Marta, nie wiedziałaś, że gdy decyzja zapadnie z aniołków wychodzą diabełki?
Troll dzień po odesłaniu umowy adopcyjnej wyżarł swoją pierwszą i największą dziurę w dywanie :P
Gratuluję :bukiet Lorcia to ósmy cud świata :icon_mrgreen
-
Wojak KAra i Nutka -te imiona zostaly nadane przez ekipę moją grupową xD Która jaksię dorwała do królików na zajęciach to zostaly wyglaskane wyprzytulane wymiziane i wogole i dzięki temu prawdopodobnie szykuje nam się DS dla Wojaka w którym zakochala się moja koleżanka z grupy. Czekamy tylko na formularz irozmowe przedadopcyjna: ) no i decyzje dzeiwczyn: )Także prawdopodobnie Wojak bedzie mial swojego Ludzia xD
-
Marta, nie wiedziałaś, że gdy decyzja zapadnie z aniołków wychodzą diabełki?
Dokładnie tak jest! Ja nie wiem, kiedy one to wyczuwają, ale Rubens też pokazał różki dzień po podpisaniu umowy o DS :) Także Martusia witaj w krainie zasikanych kołder, bobków w zębach i słodkiego ciężaru lądującego na Tobie o 4 nad ranem ;)
-
Już dawno nie pisałam na forum, pomimo że jestem z Wami na bieżąco.
Ostatnio dużo się u mnie dzieje ale nie sposób zapomnieć o króliczych szczęściach :krzywy2
Fly jak zwykle cudowna...
Bardzo cieszę się że Lorcia zostaje w DT, bo skradła moje serducho jak byłam w Toruniu :brawo: fantastyczna decyzja - zresztą inna być nie mogła :krolik
Olu mam nadzieję że dostałaś mojego maila?
Cały czas myślę intensywnie o wizycie w azylu, pierwszy tydzień grudnia jestem w delegacji, ale potem do świąt na pewno zaplanuję wypad do Torunia :)
Mikołaj musi w końcu też i uszaki odwiedzić :bunny:
-
Ja także nadrabiam zaległości forumowe :]
MartaP, jupiiii! :jupi Tak się cieszę, że Lora u was zostaje! Jest taka piękna, zasługuje na piekny domek i jestem pewna, że będzie u was bardzo szczęśliwa :przytul
Ola_19, czy to znaczy, że mam szukać kolejnego uszaka do wirtualnej opieki? :)
Tak mi smutno z powodu Kubusia... Ale dobrze, że odzszedł w spokoju, zaznawszy jeszcze ciepła i dobroci w swoim króciutkim życiu. Czasami to tylko tyle (i aż tyle!), co możemy ofiarować tym stworzonkom.
Ale tam u was domowo w Azylu!! Tyle dobrych rzeczy, prawie jak Święta! Tylko choinki brakuje, bo prezenty już są :)
-
Tylko choinki brakuje, bo prezenty już są usmiech2
Jest tez i choinka,ale za wczesnie jeszcze ja wystawiac....przyjedzie jeszcze swiateczny RENIFER oswietlony ze spiewajacym uszatym...pieskiem swiatecznym :P
-
Sonia jest Św.Mikołajem przez cały rok :)
-
Elu jezeli Ty chcesz wziąsc Lexusa na dt to wspaniale. Wiesz ja jestem dt ale tylko awaryjnym. Jakby jego adopcja nie doszła do skutku to wtedy dopiero maluch moze być u mnie od przed świąt do po Nowym Roku. Przytulisko w Rybniku w tym czasie jest nieczynne więc zgaga14 na ten czas szuka domow dla swoich podopiecznych. Więc u mnie jakiś napewno będzie.
Asigo paczka doszła. Sianko super pachnące z tymi dodatkami. Topi ok Trusiek zajada ale mała Kubuśka nie chce. Dzięki też za gratis. Niedługo napewno znowu zloże zamówienie.
scaliłam posty - madzia85
-
Marta gratuluję słusznej decyzji :P :* .
-
gorania, odpiszę na maila :) czekamy na Ciebie w Toruniu :przytul
Abi i Sanne są już po sterylizacji, a Wojak po kastracji
dzisiaj w nocy do Torunia przyjadą 2 króliki z Gliwic, w tym jeden w stanie tragicznym...dlatego nie będziemy czekać z transportem do jutra - Elmo :bukiet
królik znaleziony na śmietniku, potem trafił do szkoły, skąd został zabrany przez jego tymczasową opiekunkę - Agnieszka :przytul
jego stan przypomina stan Fly...ataki, stany nieprzytomności, wychudzenie...obyśmy tylko zdążyli...
***
tak jak wspomniała Sonia, we wczorajszej paczce, otrzymaliśmy m.in. ozdoby świąteczne :przytul
w Azylu już w grudniu zapanuje świąteczna atmosfera - w końcu to będą nasze pierwsze wspólne Święta w Azylu...a podczas Świąt dyżury będą odbywać się jak co dzień :)
oczywiście nasze kochane świry już dzisiaj składają zamówienia na smaczne prezenty :P
-
Elmo jest nieoceniony. Zgadzam sie w 100%.
-
To ja też mam dla Was paczkę :jupi Dzisiaj otrzymałam pierwszą wypłatę :jupi Już złożyłam zamówienie na uszatkowo.pl, czekam tylko aż ktoś kompetentny pokaże mi jak się robi przelew :hmmm
Poszło :) Pewnie niedługo będzie można odebrać :)
-
Zara :bukiet
Prezydent pozdrawia taaaki zmęczony :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vCL0JYTh6pE/UK_iocPLuWI/AAAAAAAAMvQ/P-fc0p9vnic/s441/DSC01707.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uNQ_B--qA7U/UK_iy3M487I/AAAAAAAAMvg/uIVrYmaOriM/s589/DSC01705.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-03ZJtUeQW7s/UK_jRMAg_MI/AAAAAAAAMwA/NEDf6sREMZQ/s588/DSC01701.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YbsUS3IpxXE/UK_h-7klebI/AAAAAAAAMuo/oNf2JTrfOeE/s588/DSC01712.JPG)
nasze kochane serce jest już spokojniejsze.
Nobu dostaje teraz enarenal 2 razy dziennie i furosemidum 3 razy dziennie, ale jest lepiej.
trzymajcie kciuki za jutrzejszy dzień...
-
On jest wspaniały !
Trzymam bardzo mocno kciuki :* !
-
oto Binia
(http://img27.imageshack.us/img27/7027/img2012112300111.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/27/img2012112300111.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
duża kobita niezwykłej urody i łagodności:)
-
Binia jest piękna, ja mam tylko czarne myśli na temat stanu jej wątroby przy takiej otyłości i dotychczasowym żywieniu :(, ale będziemy o nią walczyć - o normalność dla niej
marta18984 dziękujemy za przejęcie tej kruszynki ;)
Elmo, Scampi szczęśliwej podróży do Torunia :przytul
-
w razie co zastosujecie u niej kuracje piccoliny- ona tez zostala watrobowcem mocznikowcem
i bierzemy phytofale, hepatil, silimaryne, cebion
a wczesniej ornipural i inne
ps a jest jednak charakterna- krowa jedna fuknela:(co za zołza
-
Binia jest piękna, ja mam tylko czarne myśli na temat stanu jej wątroby przy takiej otyłości i dotychczasowym żywieniu :(, ale będziemy o nią walczyć - o normalność dla niej
marta18984 dziękujemy za przejęcie tej kruszynki ;)
Elmo, Scampi szczęśliwej podróży do Torunia :przytul
Trochę obawiam się tej trasy i jej wątroby :icon_crymam nadzieję, że stres nie będzie zbyt duży dla niej
-
słuchajcie nie wiem jak ona przy tym cielsku to robi ale oszalala panna- kica do klatki i zklatki jak oszalala
i ona biega!!!!!
jest cholernie szybka
widok przedni - swinka sprinterka i jeszcze te klapiace uszy!!
-
O matko! To muszę zrobić miejsce w aucie...;)
-
słuchajcie nie wiem jak ona przy tym cielsku to robi ale oszalala panna- kica do klatki i zklatki jak oszalala
i ona biega!!!!!
jest cholernie szybka
widok przedni - swinka sprinterka i jeszcze te klapiace uszy!!
Grubasy wcale nie sa tacy powolni,czesto sa szybsi i sprytniejsi od tych chudzielcow :jezyczek:
-
słuchajcie nie wiem jak ona przy tym cielsku to robi ale oszalala panna- kica do klatki i zklatki jak oszalala
i ona biega!!!!!
jest cholernie szybka
widok przedni - swinka sprinterka i jeszcze te klapiace uszy!!
Grubasy wcale nie sa tacy powolni,czesto sa szybsi i sprytniejsi od tych chudzielcow :jezyczek:
Ojj muszę się zgodzić. Jak Skampula (przed odchudzaniem) się rozpędzała w moją stronę, to zwiewałam szybko w trosce o moje piszczele;)
-
Dziś rano, niespodziewanie, odszedł Królik-T [Target].
Królik-T, 'zepsuta zabawka', był w Hospicjum z powodu urazu kręgosłupa - niesprawne skoki, konieczność pomocy w wypróżnianiu.
Wczoraj jeszcze przytulał się do Hectora, który mu namiętnie wylizywał uszy. Target nadstawiał się z lubością i nawet nochal pozwolił sobie wylizać. Jeszcze rano, gdy przed wyjęciem z klatki go głaskałam, też się nadstawiał i szturchał mnie nosem w łokieć...
(http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/c0.0.403.403/p403x403/15286_389364477807694_298457079_n.jpg)
jutro odbędzie się sekcja
kilka miesięcy temu, kiedy okazało się, że u Targeta trzeba wyciskać moczy, mieliśmy świadomość tego, że dane będzie mu znacznie mniej czasu...
odszedł nagle, bardzo szybko i spokojnie.
Agn dziękuję Ci za to, że miał u Ciebie wspaniały dom i najlepszą opiekę. gdyby nie Hospicjum, nie dostałby od losu tych kilku miesięcy szczęśliwego życia z człowiekiem, wśród kociej gromady, którą tak lubił...
takim zwierzakom zawsze kibicuje najbardziej, zwierzakom ktorym cos dolega, ktore sa w oplakanym stanie i nie ma de facto szans an wyjscie z tego, bo gdyby nie takie osoby ktorych w naszym kraju jest napewno mniej niz 10 sztuk (o ktorych wiem) to Krolik Target nie mialyby szansy nawet na jeden dzien normalnego zycia
zarowno slowo "kibicuje" jak i "normalne" jest kretynskie w tej sytuacji bo nie oddaje sytuacji tych zwierzakow ani poswiecenia i zabiegow jakie musza czynic opiekunowie zeby zapewnic tym zwierzakom zycie w odpowiednich warunkach
tacy ludzi jak wlasnie np. Agn sa to, dla mnie, jak ludzie z innej planety (w pozytywnym sensie), robia to czego 99,99% z nas by nie zrobila lub sie nie podjela, bo to jest duza lub za duza odpowiedzialnosc
wiec ode mnie Agn dziekuje za to ze dalas temu zwierzakowi szanse, ze dalas to czego wiekszosc by nie potrafila, czego i ja bym nie potrafil .... też w sensie mentalnym
i bardzo mi przykro ze zwierze nie dalo rady, obyś Ty miala więcej sily na walke o następne
zreszta, cholera, ludziom z vivy też w tym roku byl zszedl zwierzak w identycznym stanie .... i tez szkoda, zreszta bylo o Nim gdzies tutaj na forum kilka m-cy temu
a w tematach przyziemnych to ......... ile Nobu teraz wazy, mniej wiecej, nie musi byc dokladnie ....
-
Ola baranisko na wieczor i w nocy jadło (suszki, siano, 2duże liście cykorii, pare gałązek natki)- teraz pałaszuje góre suszek(mniszek, babka zw., pokrzywa, może jeszcze skrzyp jej dorzuce) , są też bobki- ok pseudo bobki bo troche to miękkie ale duże i coś jest i to całkiem sporo- uszyliśmy w nocy -nie była wogóle zamknięta- raczej nie niszczy tylko jak kica podłoga się trzęsie (heh żartuje ale jest to słyszalne i to bardzo), przebieżka jak widać zrobiła dobrze na morale (podobno od 2mies gl siedziala w klatce- ten opiekun znaleziony przez tablice .pl zgotował jej marne życie:(
aaaaaaaa kontaktował się ze mną ten były własciciel czy Binia do mnei dotarła i wg mnie na małej mu zależy- był nieżle wkurzony w jakich warunkach Binia była trzymana *ten z tablicy pisał mu że "mała" biega bardzo często i że była z goła inaczej karmiona niż to co zastałam , a i przezsuszał dom i znalazł książeczke, którą wyśle bezp do was wraz z wydrukiem z klinik gdzie była na wizytach o który też go poprosiłam:)- chyba żle coś wpisał w metryce bo powiedział mi że mała miała zatory- a w metryce jest nie o ile dobrze pamiętam, a i dobrze jej wtedy robił sok ze świeżego ananasa, który bardzo lubi
to w sumie bardzo sympatyczny gość i syt raczej go zmusiła do oddania małej (czego teraz bardzo żałuje-tzn że szukał jej domu sam przez tablice), teraz buduje dom i powiedział że jak będzie miał tylko wziąść do siebie i wciąż będzie do adopcji od razu to zrobi (ale jest tak ładna że wątpie czy będzie długo czekać:))
-
Marta, ja nic nie rozumiem... Człowiek, który trzymał baraninkę 2 miesiące w klatce i jej nie wypuszczał, chce ją na powrót adoptować, kiedy zbuduje dom? Czy chodzi o to, że dał ogłoszenie jakiś czas temu w tablicy, ktoś ją wziął i teraz na powrót oddawał?
-
Ja też się pogubiłam ...
-
joac to nie tak:)
Pan Kamil niejaki wystawił ją we wrześniu na tablica.pl za darmo z klatką i wyprawką i napisałam do niego już wtedy (to oryginalny właściciel)
rodziło mu się dziecko (zakładam kolejne- widzialam na fb ze jedno jest juz podrosniete) a mieszka w jakims maleńkim mieszkaniu
szukał jej domu na wlasna reke- zglosilo się mnóstwo osób- wybrał dwie rodziny do których pojechał na taką jakby wizytacje- i wybrał jedną niby najlepszą
mieli wykastrować swojego królika (czego jak się okazało nie zrobili), poza tym mieli już 2 psy
u pierwotnego własciciela z tego co zrozumialam Binia nie była żywiona mieszanka i była nawet zabierana na działke gdzie biegała
ci z tablicy pl powiedzieli Panu Kamilowi że królica jest puszczana z klatki praktycznie non stop (g.. prawda- mi sie przyznal ze jej nie wypuszczal, bo psy, bo ich krolik itd)
zglosili sie do Pana Kamila żeby sobie ją zabierał bo nie dogadała się z ich samcem (którego nie wykastrowali!!! a jej nie wypuszczali z klatki 100cm- nie wnikam jak miala sie dogadac) no i wtedy Pan Kamil zadzwonił do mnie czy oferta pomocy jest jeszcze aktualna bo boi się już szukać jej domu na własną ręke
on nie zaniedbywał króla z tego co widze (była u niego szczepiona, odrabaczana, wysterylizowana w Ogonku- tam sterylizacja jest najdroższa w Wawie i rzadko kto tam sterylizuje ze względu własnie na koszt, choć są bardzo dobrzy)
nie wiem czemu ale jakoś mu wierze że mu na niej zależy
-
Marta, no to wszystko już rozumiem. Wygląda na to, że temu panu Kamilowi zależy na dobru Bini. Zastanawiam się tylko, po co tamtym ludziom, co ją od niego wzięli, w ogóle była króliczka potrzebna?! Idiotyzm.
Dobrze, że mała trafi do azylu, a stamtąd do adopcji - miejmy nadzieję, że już docelowej i szczęśliwej!
-
To oby wszystko wyszło na prostą .Widać ,że zależy mu na "Małej".Życzę dużego powodzenia Bini :* .
-
Binia wyruszyła w podróż
ps czy ja wspomniałam że jej pazury miały o od 0,7-1cm za dużo niż powinny?
i do tego się krusza jak nieszczęście
cały środek to jakaś biała miazga
piotrek znalazł coś grzybo podobnego wzdłuż kręgosłupa
a i odwykły od brania na ręce- pazurki najlepiej jej obcinać stawiając ja reczniku na stole- jak sobie siedzi po prostu bierz po kolei łapy i tnij:)
ale i tak uważam że jest cudna- przepiękna dziewczynka
-
(http://img18.allegroimg.pl/photos/400x300/28/05/71/23/2805712345_1) >:(
http://allegro.pl/krolik-baranek-z-wyposazeniem-tanio-okazja-i2805712345.html
-
Kompletny brak siana w klatce :/
-
Kompletny brak siana w klatce :/
w ogole nic do wcinania nie ma .... i wywrocona miska do picia / jedzenia, i tez zwirek jakze swiezy :-(
-
A królik piękny :/
-
A królik piękny :/
kazde zwierze jest piekne i kochane, nawet jak warczy ..... tylko ci zli ludzie czesto doprowadzaja zwierzaki do takiego stanu, i tak zaniedbuja
ja bym sie czysto po ludzku wstydzil takiej laurki sobie wystawiac .... z takim foto klatki
-
To wiadomo ;) Ciekawe czy go chociaż czasem z tej klatki wypuszczali...
-
Elmo dowiózl już do Torunia te 2 uszaki z Gliwic? Jaki jest ich stan?
-
Dziewczyny wrzucajac linki i odpisujac nanie kontrolujcie czy ktos z SPKjuz nie pisal. Jest dzial na forum kroliki z allegro i innych ogloszen i sa osoby ktore pisza do takich ludzi. Niepowinno sie powielac.-mkozna kogos wystraszyc.
-
Dokładnie tak jak pisze dobrussia wstawiajcie proszę ogłoszenia w tym dziale - http://forum.kroliki.net/index.php/topic,10394.msg379952/boardseen.html#new najlepiej od razu na nie odpisując - forumowicze, którzy się tym zajmują mają podobno gotowego maila którego wysyła się do tych osób oddających króliki.
Tutaj piszmy proszę o królikach mniej lub bardziej związanych z wątkiem toruńsko-bydgoskim :)
gogamor niestety jeden uszatek, który miał przyjechać do Torunia umarł zanim elmo zdążył wyjechać.. Był w bardzo ciężkim stanie, nie udało się mu pomóc :( A drugi został w Gliwicach w naszym wspaniałym domu tymczasowym u Ewy :* Jak wstawię jego ogłoszenie na stronę adopcyjną zaprezentuję go też tutaj :)
-
madzia wy lepiej piszcie jak tam moja pensjonariuszka jednonocna:)
miałam wrazenie że cykoria , natka i ziola znacznie bardziej jej odpowiadaly od cuni nature w ilosciach hurtowych i marchewy
ps uwaga jak lezy i sie do niej podchodzi czasem fuka i zzebem startuje:) ale niegroznie- ot takie humory, ale zazwyczaj przy glaskaniu rozplaszcza sie niczym ropucha:)
a nawet dwoma lapeczkami na mnie wlazla
i te jej cudne piwne ślepia
tylko brac grubcie i kochać:)
-
niestety tak jak napisała Magda, uszak z Gliwic odszedł przed samym wyjazdem :( wierzyliśmy wbrew wszystkiemu, że może to będzie kolejny cud, ale tym razem nie...
***
później napiszę o dzisiejszym dniu w Azylu - w tym również o Bini
mamy dla Was zdjęcia i filmy z Azylu :)
-
to ja jeszcze coś z rana wrzuce:)
(http://img231.imageshack.us/img231/6223/dsc00750edit0.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/231/dsc00750edit0.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
obiekt przyścienny to Scampi:)
(http://img713.imageshack.us/img713/3492/1353749210466.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/713/1353749210466.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img823.imageshack.us/img823/3007/1353749220922.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/823/1353749220922.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img443.imageshack.us/img443/4730/1353749248641.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/443/1353749248641.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
to były sesja w trakcie pedicuru:)- trzeba było w trakcie uspokajać panne
ale pikna jest co:)?
ps absolu- zdjęcia dla Ciebie Scampi cykała komórą z użyciem własnej ręki jako rekwizytu co byś wiedziała jakiej ona jest wielkości:)
-
Za zaniedbanie powinno sie zakladac sprawe w sadzie wlascicielowi.To powinno byc karane
-
absolu- te pazurki i reszta to nie sprawka tego co podpisal papiery przekazania króla
ten wydaje się być bardzo ok i chce tamtemu za to jak się nią opiekował .......
mam nadzieje że odchudzi się , że wszystkie szkody sa jeszcze do odrobienia i że znajdzie wspaniały dom który ją pokocha
ja ja puscilam samopas w sypialni i nic absolutnie nic nie niszczy, nie gryzie, jest kuwetkowcem (do klatki idzie sie zalatwiac:)
i jest taaaaaaaaaka piekna!!!
-
Magda85 straszne że uszak nie zdążył dojechać do Was. Elmo był napewno zasmucony. Już go troche poznałam. Kiedyś opowiadał mi jak uszak w sklepie zoologicznym umarł mu na rękach. Spotkam sie z nim po niedzieli. Przywiezie do mnie króliczka Stefana, który narazie przebywa u Graszki. Ona już nie może sie nim opiekować ze względu na trzy uszaki, które ma w mieszkaniu.
-
melduję że Tibia dojechała cała i zdrowa do swojego nowego domku :D... pochłonęła całą miskę ziółek i teraz zjada CAŁE gałązki jabłoni przegryzając siankiem :diabelek
-
uuu Tibia już w nowym domku!! A co z Femurem?? :)
-
Asigo - czekam na zdjęcia i temacik w "naszych królikach" :D !.
-
Femur czeka jeszcze na kastrację... A malutka je od 1,5 godziny bez przerwy :mhihi... zaraz przeje wszystkie zapasy Niezłego Ziółka :P
Minka. dziś nie wyjdą żadne zdjęcia, nie chce jej stresować lampą, więc poczekam na światło dzienne
-
asigo tak się cieszę! Czekam bardzo na zdjęcia!! :) i gratuluje takiej decyzji! :*
-
Dzisiaj , jeszcze nie , niech się przyzwyczai :)
Ale może jutro :))... ! :P.
-
Uwielbiam szczęśliwe zakończenia :*
-
Asigo, cieszę się, że jedno z hodowlanych piękności u Ciebie zawitało. Musisz teraz wzmóc produkcję ziółek i suszek, bo masz nie lada pyszczek do wykarmienia :*
-
Asigo, moje uszy rzuciły się na Twoje ziółka ( świetną nazwę wymyśliłaś).. O jabłka prawie się pogryzły. Każą podziękować cioci! :bukiet
Super, że mała ma taki apetyt. Martwiłam się, bo po drodze skubnęła tylko ...
-
widok szczęśliwych, pełnych energii Azylowych Uszu to najlepszy to najlepszy sposób na to, żeby zawsze odnajdywać w sobie wiarę w to, że warto i bez względu na wszystko, to ma sens i trzeba robić wszystko, żeby było tylko lepiej :)
Kiara i Nutka bardzo dobrze czują się w króliczym towarzystwie
Kiara uwielbia odpoczywać w tunelach (zmieniając co jakiś czas lokalizację) i szybko pojęła, gdzie można dorwać brokuła :P
Nutka to artystka! nie wiem, ile czasu spędziła dzisiaj, podążając za swoją kulą smakulą :):):), ale to był uroczy obrazek :)
***
dzisiejsza sesja zdjęciowa koncentruję się na naszych króliczych pannach - zapraszamy :D
http://www.youtube.com/watch?v=9UTziuWC6Qg
http://www.youtube.com/watch?v=dJEnJUsLz3c
http://www.youtube.com/watch?v=VtIEm2J60rw
http://www.youtube.com/watch?v=U7lR96dbbXQ
http://www.youtube.com/watch?v=ga_ZtoDEp5g
***
(https://lh3.googleusercontent.com/-0L8kIugrLQE/ULEk3KIyu-I/AAAAAAAAMxs/jGpeFuYv6FM/s588/DSC01736.JPG)
tutaj wkradł się chłopak :P Tufi :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_0fW7j0OD-k/ULElDxe-5JI/AAAAAAAAMx0/ISGgtAUIT5A/s588/DSC01747.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sWxg1QBhmrA/ULElIpbfecI/AAAAAAAAMx8/WRePwvqaSn0/s588/DSC01748.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Jn8JBdNB-ug/ULElOOWv-5I/AAAAAAAAMyE/mlyZzELnOAs/s588/DSC01749.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--QJVCrZUHko/ULElTAVDCVI/AAAAAAAAMyM/wIQMR0uiP6E/s588/DSC01750.JPG)
Ola - jedna z naszych wolontariuszek :przytul
(https://lh4.googleusercontent.com/-kbhYMiZ0eIk/ULElcBAPalI/AAAAAAAAMyU/pg2UYTIR0DI/s588/DSC01751.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cD4Vofs45fQ/ULElgRBIetI/AAAAAAAAMyc/qJ-aUnLlRgk/s588/DSC01752.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rkrJrd8fII4/ULEllAiOBxI/AAAAAAAAMyk/WYkztqEQzvE/s588/DSC01753.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oqhghwg-YNs/ULElzEA-6AI/AAAAAAAAMy0/Yxpx7PTXzNI/s588/DSC01758.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XmqKHw91m_E/ULEl2-DD4OI/AAAAAAAAMy8/VX-VHviHTrI/s588/DSC01760.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9xZQ6UXktnc/ULEmGaLI0YI/AAAAAAAAMzE/6vK1HIdIDm8/s588/DSC01761.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--JytWn7kRhE/ULEmSTIpNgI/AAAAAAAAMzM/VSBOgz2QWpc/s588/DSC01762.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-c4kt9ReUcP0/ULEme-m4TBI/AAAAAAAAMzU/GTmBWHGFfek/s588/DSC01763.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TO5QUQ5mQ2E/ULEmzAJILyI/AAAAAAAAMzk/cjTC7PUnpWM/s588/DSC01765.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XcojEQPWlow/ULEm_4W_K6I/AAAAAAAAMzs/pCWDZYg3LO8/s588/DSC01767.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2ujhsjvjtqI/ULEiSaoBuDI/AAAAAAAAMxM/8jCmp-qOc4c/s588/DSC01728.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YzM5ouWnKiM/ULEjijvtCtI/AAAAAAAAMxc/LWbvEFVIMD4/s588/DSC01730.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8Uk9M2hBS6E/ULEhCo1eCxI/AAAAAAAAMw0/kFJMQl6H5L8/s588/DSC01722.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Go-lfK9ZqVg/ULEn4f32bCI/AAAAAAAAM0E/Yjzd7C7-V6U/s588/DSC01770.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SqUOlVmvBHw/ULEofNjhi5I/AAAAAAAAM0Q/Xdp2AfvB_7Q/s588/DSC01772.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NbDrDxhYbys/ULEpmc6_tvI/AAAAAAAAM0s/3z6lDg6P3mQ/s588/DSC01775.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4-t9PD8L0zo/ULEp9xOFeMI/AAAAAAAAM00/W3A7HBkLbkk/s588/DSC01776.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--Psh-BhfzeE/ULEqXlJWQ3I/AAAAAAAAM08/MnajhSZc1KI/s588/DSC01781.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wc1YVaPRI3Q/ULEqyj0lJTI/AAAAAAAAM1E/Mquq5Eb1mho/s588/DSC01785.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nSL8TI-KuDU/ULErAMtMaPI/AAAAAAAAM1M/-DdVweeQwWg/s588/DSC01788.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1Dc290L4JTE/ULErNbiZYtI/AAAAAAAAM1U/cjmqXPlanhQ/s588/DSC01789.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eDbbljIERRg/ULErZoIAbZI/AAAAAAAAM1c/uyMhtvbMJkI/s588/DSC01791.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-actTEHTWkSw/ULErhOB4-jI/AAAAAAAAM1k/E09gMIhSPFc/s588/DSC01794.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mjrFTp3vGF8/ULErm0QNbcI/AAAAAAAAM1s/Rd6mUhjjQYc/s588/DSC01796.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-399tQcqBQzk/ULErtV2o3eI/AAAAAAAAM10/Xcu41FIPjxs/s588/DSC01797.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-j-5Xv5WdArU/ULEr3e7s2vI/AAAAAAAAM18/jVtUV9D2uFA/s588/DSC01798.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YXtpe-IML68/ULEsEhxPvGI/AAAAAAAAM2M/j8Vm--v16P4/s588/DSC01804.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LpNhhOnCxBk/ULEsN9WoBcI/AAAAAAAAM2U/Gyae9TtxGYs/s588/DSC01805.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sO2vNlO8CXY/ULEsTMl2TeI/AAAAAAAAM2c/WxvjSsX2Hx8/s588/DSC01806.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fPWyfj0yiz8/ULEsZ3M5EsI/AAAAAAAAM2k/wAaG-4gCxOk/s588/DSC01808.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nHR5pl99Th4/ULEseLmCOQI/AAAAAAAAM2s/x3rzvYUEEbE/s588/DSC01810.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uOVUkrkGIkc/ULEsmbLaqHI/AAAAAAAAM20/Vr0Asj4L7n4/s588/DSC01811.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fc2eJhODymE/ULEsro0CD8I/AAAAAAAAM28/x-fRMsb0PoE/s588/DSC01813.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-upRy_UQbB_U/ULEtAhTg4LI/AAAAAAAAM3E/6FD8h10uEhU/s588/DSC01814.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bAr4J690rvY/ULEt2JmR7dI/AAAAAAAAM3U/P9IRx03TVzU/s588/DSC01816.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TfAuDdbDdn8/ULEuKdZEDzI/AAAAAAAAM3k/m4LKGp4y_g0/s441/DSC01819.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HTR_GgwSdho/ULEudd2dBTI/AAAAAAAAM30/rIAZFwr8Sw8/s588/DSC01821.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Dgc1lYvF8og/ULEun9L7ADI/AAAAAAAAM38/XmlPRJtGQ1I/s588/DSC01823.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sRq2I-sJwTw/ULEutIBbmgI/AAAAAAAAM4E/XnljbKEBcJ0/s588/DSC01824.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-o6GcwCzkpX4/ULEuyi1vZaI/AAAAAAAAM4M/SgL-NWXzL8c/s588/DSC01825.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-o1JSJrz3wJ4/ULEvBtxtruI/AAAAAAAAM4c/iKbOPT81kWg/s588/DSC01827.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IcVHJLnhze0/ULEvTUTNWiI/AAAAAAAAM4s/NtpTRvxykvU/s588/DSC01832.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/---DpzraDQzE/ULEvjYKpADI/AAAAAAAAM5E/EenCp69Piu0/s588/DSC01838.JPG)
Play - trudno uwierzyć, że to ten sam król :)
dzisiaj najpierw urządziła sprint na trasie stolik - domek pod tablicą, a potem był "pad" na plecy, krótka drzemka na plecach - niestety tego nie zdążyłam uchwycić na zdjęciu, ale musicie mi uwierzyć :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-OjnWE5fT2x0/ULEvprziKFI/AAAAAAAAM5U/fpK416jtF8M/s588/DSC01841.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0KmzEu3m5LM/ULEv1G9mMvI/AAAAAAAAM5c/2I4ZttAnLCg/s441/DSC01843.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qvDm1XAvBSo/ULEv4w_9d3I/AAAAAAAAM5k/b9aobxWm3hI/s588/DSC01847.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-am6EvOSgusE/ULEwDOhJlyI/AAAAAAAAM50/E6Bux0Mx0pM/s588/DSC01851.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VCungivqSQY/ULEwHDPw6TI/AAAAAAAAM58/yMh6OvHZOvU/s588/DSC01853.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SDtRzQDMljs/ULEwY49vsmI/AAAAAAAAM6M/XH_JX3498vc/s588/DSC01855.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lrE49Rw4qWM/ULEwizmtoRI/AAAAAAAAM6U/6Fa59iNBHkc/s588/DSC01859.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jcOHigmpbtM/ULEwt7wMDGI/AAAAAAAAM6k/yMy9uQx_e6w/s441/DSC01862.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dyBiyMvLi-s/ULEwzkdBGTI/AAAAAAAAM6s/3uYOxotjVUI/s588/DSC01863.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kYH_eQT_5gA/ULEw5rtjxgI/AAAAAAAAM60/zD_ZOtQ0phU/s441/DSC01864.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-K8TsSM04FxY/ULExMedBcII/AAAAAAAAM7E/T-5a5Y_Z-54/s588/DSC01867.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gffYHn6DwMc/ULExabnWeaI/AAAAAAAAM7U/xRtx5Dkca6k/s588/DSC01871.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_bM5aZ5ALBA/ULExfJ0GToI/AAAAAAAAM7c/sNuRBkwdFgA/s588/DSC01872.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-a7WCTDPDuRY/ULExjy6TQ0I/AAAAAAAAM7k/EK5iCnI6Vxw/s588/DSC01875.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-I1aY5KN88hI/ULExvFJM-8I/AAAAAAAAM7s/ySvc4P0tS0w/s588/DSC01877.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bY2IMBbkTao/ULExzdEokuI/AAAAAAAAM70/kVSbTXJt4qk/s588/DSC01879.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CoY5RMNAyZs/ULEx5VKE9vI/AAAAAAAAM78/xQ5CD_BfEsw/s588/DSC01880.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-J1J7cCaFTZ4/ULEyCZKgsSI/AAAAAAAAM8E/YZfrWKK0Qas/s588/DSC01882.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wfi_ZECLJVk/ULEyJcsyuVI/AAAAAAAAM8M/4q0yrhEtGQA/s588/DSC01883.JPG)
(http://Binia ma dużą nadwagę i bardzo duży brzuch, a raczej wątrobę. w pon. zobaczy ją doc i okaże się, co w niej siedzi :][img]https://lh3.googleusercontent.com/-FN5UKGts2RU/ULE0RHjKM3I/AAAAAAAAM9E/ueJM2ikLfTA/s588/DSC01891.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Nh_FDRDhCeU/ULE0f33wSXI/AAAAAAAAM9M/swEwNPLkZNc/s441/DSC01892.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ESE9ZOiS_IA/ULEz8LEomfI/AAAAAAAAM88/oBetGuM9RVI/s588/DSC01890.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cPmXNAH4Oc8/ULEzl7IAK1I/AAAAAAAAM80/Q1JnQCBeAmc/s588/DSC01889.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-edFDiQO_Vm0/ULEzP5Ps2KI/AAAAAAAAM8s/Pcnjzhi8lnM/s588/DSC01888.JPG)
asigo dziękujemy za dom dla Tibi :bukiet
Scampi :przytul wspaniale, że mogliśmy Cię gościć w naszych azylowych progach :*
Tobie oraz absolu i czarnej owcy dziękujemy za prezenty :bukiet - za kocyki, odkurzacz, jedzonko - doskonała zapowiedź św. Mikołaja :P
-
a słowo wstępne o Binii?
-
Marta dzisiaj spędziłam z nią niewiele czasu po przyjeździe Scampi już po kilku godzinach w Azylu, więc trudno powiedzieć więcej - o jej zachowaniu etc. ;) jak wychodziłam jadła cykorię. myła się. kręciła po klatce ;) zobaczymy co przyniosą kolejne dni i jaką wiedzę na jej temat ;)
-
Fotki niesamowite, dynamiczne i bardzo zabawne :D - A Binia to prawdziwe cudo!!! Dlaczego mówicie, że taka gruba? Nie wygląda wcale, po prostu większa baraniczka :)
-
Ale z tej Koko żarłok :P Czy ten głodomorek jest już po zabiegu?
I co to za czarna smuga na 3 filmiku? Kiara?
Kiedy są planowane zabiegi dla Kiary i Nutki? Chętnie wzięłabym którąś na DT razem z Koko. Kiara jest taka śliczna :zakochany: :zakochany: :zakochany:
-
a wspomnialam ze Pan Kamil znalazl jej ksiązeczke i nakazałam mu pobrac wydruk z lecznicy i przysle to wam do azylu? jak nie to wlasnie przekazuje:)
ps co do charakteru- jest troche wycofana (po 2mies w klatce bez kontaktu z ludzmi praktycznie) i boi sie wiekszych skupisk ale jak sie podchodzi powoli, max 1 osoba ro nawet pod glaskami ropuchuje:)
ps joac ona jest grubaskiem- wierz mi
(http://img818.imageshack.us/img818/9590/img2012112300109.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/818/img2012112300109.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
z góry nie robiliśmy by jej nie kompromitować (choc chwila Scampi powinna coś miec na komorce)
ale fakt faktem- jest przepiękna!!!ma zadbane geste futerko, duze piwne oczy i takie pampuchy na skokach że Aga i inni łapeczkofile by odlecieli z ekstazy:)
-
No, tutaj wygląda pulchniej faktycznie. Przesłodka jest, już sam ruch powinien jej pomóc zrzucić troszkę sadełka. Skoro siedziała 2 miesiące bez wypuszczania... Kurczę, instynkty sadystyczne się we mnie odzywają, kiedy słyszę coś takiego :icon_evil
-
jak najbardziej powinien- my jej dalismy caly pokoj do szalenstw (nic nie niszczy- tylko wszystko się trzesie jak biegnie:))
i ona zasuwa jak torpeda, ba potrafi wyprostowac tylna noge i 15minut czyscic sobie tylna podeszwe stojac na 1 skoku- jest bardzo sprawna mimo wszystko i bardzo czysciutka:)tylko boby troche krowopodobne stawiala (ale to i przez stres pewnie i przez syfiaste jedzenie)
-
Scampi zatem zapraszamy na zakupy do nas :P... Tibia właśnie skończyła swą "malutką" przekąskę i zaczęła wieczorną toaletę. Jak jej otwierałam drzwi, żeby coś podsunąć smakowitego to wyglądało na to, że chętnie by już dzisiaj zwiedziła pokoje :D. Odważna z niej króliczka
fotki Tibii wstawię jutro, obiecuję :)
Ola_19 to ja dziękuję za taką fajną, grzeczną króliczkę... ciekawe czy wyjdzie z niej diabełek za jakiś czas :P
-
obiekt przyścienny to Scampi:)
hah, dobre .... obiekt
-
marta1984 dopiero teraz widzę, że to co napisałam o Bini nad jej zdjęciami, nie wyświetliło się.
padło też pyt. o wagę Nobu - 1,55 kg ;) idealnie byłoby 1,7 - jak mój Rusek.
worrek co do szarego siedziska, to pyt. do Soni :))
-
btw czy mi sie wydaje czy to jest nic innego jak skradajacy sie krolik :diabelek albo mi sie (tylko) wydaje, cichutko i na paluszkach, niemal jak w balecie :balet:
fotki bombowe ... jak zwykle, ale te 2szt przypadly mi do gustu szczegolnie z dzisiejszej sesji
(https://lh3.googleusercontent.com/-sO2vNlO8CXY/ULEsTMl2TeI/AAAAAAAAM2c/WxvjSsX2Hx8/s588/DSC01806.JPG)
oraz
(https://lh5.googleusercontent.com/-fPWyfj0yiz8/ULEsZ3M5EsI/AAAAAAAAM2k/wAaG-4gCxOk/s588/DSC01808.JPG)
-
a gdzie Wojak?
-
Nutka to artystka! nie wiem, ile czasu spędziła dzisiaj, podążając za swoją kulą smakulą usmiech2usmiech2usmiech2, ale to był uroczy obrazek usmiech2
No przecież uniwerek zaliczyła
Fotki super!
Złapałam się na tym, że wypatrywałam Abi:) cóż to białe wcielenie moich lwiątek za TM Głaski dla malutkiej
(https://lh6.googleusercontent.com/-o6GcwCzkpX4/ULEuyi1vZaI/AAAAAAAAM4M/SgL-NWXzL8c/s588/DSC01825.JPG) a dziewczyny tak się rozplotkowały na temat azylowych rodzynków płci męskiej? :)
Pozdrowienia dla następnej azylowej Oli :kiiss
Andi, Klarcia demonstruje stójkę mysliwską :D
-
Ekhm ekhm chciałabym wygłosić oświadczenie: kocham Playa, Nutkę i Winstonową klatkę... I to czarne małe, które wyżerało świeżonki i baranicę na diecie... No wszystkie są piękne, zadbane i pragnące miłości! Mam motywację, żeby zwiększyć matraż! :bunny:
-
;-)
-
Maluchy są przepiękne :zakochany: Ja bym wszystkie przygarnęła :onajego Jedno mnie tylko zastanawia, jak to robicie, że one tam sobie spokojnie żyją razem i nie walczą o terytorium? Pozdrawiam wszystkich azylowiczów :heart
-
To jest pytanie, które bardzo mnie nurtuje.
-
Też nad tym dumałam i doszłam do wniosku, że może to kwestia wspólnego terytorium wielo zapachowego, więc nie trzeba bronic ?
-
Może Ola szepnęła im na uszko, że jak nie będą grzeczne to znajdzie in Dom Stały :diabelek
-
o to też prawdopodobne :) :)
-
Witajcie mam pytanie, dlaczego Siostra Be zniknęła ze strony adopcyjnej? Przecież jest u mnie na DT
-
Witajcie mam pytanie, dlaczego Siostra Be zniknęła ze strony adopcyjnej? Przecież jest u mnie na DT
hah, a z 30minut myslalem ze mialem zapytac co u Sister slychac a tu prosze .... niespodzianka czy raczej szósty zmysł :brawo:
czy jest szansa na jakies aktualne foto ?
jeszcze musze sobie przypomniec u kogo jest Kubusiowa ... bo mam takie samo pytanie
i to male czarne i bardzo szybkie .... Olu podpowiedz prosze imie i do kogo zwierzak poszedl
z gory dziekuje za odzew i fotki, mase fotek :-)
-
małe szybkie to chyba była Rapsodia:)
-
małe szybkie to chyba była Rapsodia:)
oj nie, ten zwierzak byl nawet szybszy i IMHO to byl / jest Bugs :spacerek:
-
Małe szybkie to chyba chłopaczek Tufi :)
-
dobrussia tak jak wspomniałam, sesja zdj. i filmy skoncentrowały się na pannach :P, a Wojak jest w Azylu cały i zdrowy i odpoczywa po kastracji :)
jestem już w kontakcie z jego potencjalną opiekunką :przytul
andy_wawa mi też bardzo podobają się te zdjęcia :) o ile Klara jest charakterną panną i jak widać, potrafi ustawiać towarzystwo, to akurat na tym zdj. tak jak Kiara, po prostu się przemieszczała bez sprecyzowanego celu :P - w każdym razie nie miała zabójczych zamiarów :P
jeśli chodzi o tajemnicę ich wspólnych spacerów, to po_sąasiedzku udzieliła odpowiedzi :) - moim zdaniem to kwestia wspólnego terytorium, gdzie nikt nie jest władcą (teoretycznie :]), aczkolwiek co niektóre pary uszu odnajdują w sobie przywódcze instynkty ;) myślę jednak, że dzięki temu, że w Azylu są "skazane" na swoje towarzystwo, kiedy trafiają do domów tymczasowych/stałych łatwiej jest im pogodzić się z obecnością innych królików ;)
zawsze będą jednak pojawiać się króliki, które ewidentnie nie nadają się do życia w grupie - jak Masza, czy niestety Nobu
Nobu nie może być towarzyszem dla innego królika, ponieważ to nie służy jemu sercu :( jest niewykastrowany i przy stanie jego układu oddechowo-krążeniowego kastracja mu nie grozi. w zw. z tym jest niesamowicie pobudzony, a jego serce wymaga wyciszenia, a nie pobudzenia :] zaprzyjaźnianie byłoby dla niego zbyt dużym wysiłkiem - Nobu oddycha znacznie gorzej nawet przy najmniejszym stresie - zastrzyk - koniec świata, więc musimy dbać o jego spokój...gdybym go wypuściła z Ruskiem, który na pewno by się na niego nie rzucił, ale Nobu próbowałby go z całą pewnością ujarzmić, jego serce mogłoby tego nie wytrzymać :]
póki co Nobu przestał kichać, a kaszel pojawia się okazjonalnie - tzn. odruch odkrztuszania - furosemidum działa, a Nobu w zw. z tym sika za troje :D (a najlepiej nasikałby na głowę Ruskowi i wtedy byłoby dopiero cool :P :])
andy_wawa co do Kubusiowej i Libby - mała i szybka jest też Libby :P
Kubusiowa mieszka wraz z naszym adopcyjnym Mopsikiem, a jej tymczasowa opiekunka chyba stosunkowo niedawno była na forum :) - niestety mam zaćmienie dot. nick-u, ale w tej kwestii Magda udzieli pełnej odpowiedzi :)
Libby mieszka w Poznaniu z Panią Anią - nie wiem, czy widziałeś jej zdjęcia z nowego domu? wrzucałam je na forum, a przynajmniej na 100% były na FB ;) Pani Ania również ujawniła się w naszym wątku i myślę, że wkrótce się tutaj odezwie ;) (tutaj również doznałam zaćmienia dot. nick-u, ale to odtworzę ;))
ola1 naprawdę nie wiem o co chodzi z ogłoszeniem Siostry Be, ale na pewno to wyjaśnimy
Scampi Ciebie zapraszamy do adopcji :P i częstszych odwiedzin w Azylu :D
-
Cieszę się ,bo juz się martwiłam że coś z chłopakiem nie tak, ale potem skojarzylam ,że pewnie brak kastracji itd.
Mają się do CIebie zgłosić ludzie od Adopcji NImma (niestety - bo cieżko mi go bedzie oddac, ale jedno pewne to bardzo dobrzy ludzie, bo takbym im nie chciala oddac)
No Furosemidum nalezy do subtancji wysoko moczopędnych ;) Podajecie mu dodatkowo jakies preparaty potasowe? , bo Furosemid moze wyplukiwac Potas, ale to pewnie wiecie: )
-
ok, baaaaaardzo dziekuje za wyjasnienia .... juz skrobie w notesie :-)
i fakt, mowiac o "malych czarnym i szybkim" chodzilo mi o Libby :bunny:
-
a jak Binia się dziś miewa:)?
-
Mam pytanie
Czy to jest Bielinka, czy Sanne?
(https://lh6.googleusercontent.com/-kYH_eQT_5gA/ULEw5rtjxgI/AAAAAAAAM60/zD_ZOtQ0phU/s441/DSC01864.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_bM5aZ5ALBA/ULExfJ0GToI/AAAAAAAAM7c/sNuRBkwdFgA/s588/DSC01872.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/---DpzraDQzE/ULEvjYKpADI/AAAAAAAAM5E/EenCp69Piu0/s588/DSC01838.JPG)
Osobiście stawiam na Bielinkę ?
-
hej:) a ja troche z innej beczki, sledze sobie ten watek juz bodajze od roku, sledze losy kroliczkow i tak sobie pomyslalam ze najwyzszy czas zobaczyc to na zywo;) ostatnim razem jak bylam w toruniu zwiedzilam tylko dworzec kiedy odbieralam od Was Okey'a a tym razem chcialabym zawitac w azylu, oczywiscie z prezentami dla Uszatych, mysle o jakims wolnym weekendzie w grudniu, czy jakos wczesniej zapowiedziec wizyte? Dodam ze prowadze negocjacje z domownikiem na temat kolejnego malucha, ktory nie bylby maluchem, bo zakochalam sie w hodowlancach, i bardzo bardzo chcialabym z chlopakiem wymiziac te wszystkie piekne mordki ktore codziennie ogladamy na zdjeciach;)
-
a co na to mama czyli naczelny pielęgniarz króli no i babcia:)? (ps dość często spotykam się z Twoją mamą u Ziętka- najpierw w spawie okeya , a ostatnio Rudki zwanej czołgiem:))
-
Witam wszystkich na forum po raz pierwszy. Serdecznie dziękuję za forumową edukację Kani:)). Kasika-k to się decyduj szybko bo są u mnie od wczoraj dwa piękne wielkoludy hodowlańce w DT i czekają na kochającą rodzinkę.
-
o prosze no wlasnie mama mi mowila ze spotyka ciagle wolontariuszke z dt u dr zietka i nie moglam skojarzyc o kogo chodzi;) ja mieszkam z babcia i z nia sa negocjacje bo to jej lokum ale ona kocha kroliki bardziej ode mnie;P wiec predzej czy pozniej sie udobrucha;) a mama to sie dowie pewnie w trakcie juz swoje lata mam niestety/ stety i to juz raczej moja decyja, mama bywa wlasnie zatrudniana jako opiekun kiedy jestem w pracy ;) kocham moje maluchy bezgranicznie ale czuje ze mam wiecej milosci do rozdania;P
A jak miewa sie kroliczek z ktorym chodzilas do dr. Zietka?
ojejej Rudka zwana czolgiem?;P no to mi sie nie przyznaly jak przezywaja mojego krolisia ;D
scaliłam posty - madzia85
-
wolontariuszke hehe:) ja ze swoim zdechlakiem musialam 2 razy dziennie przez 3tyg przychodzic i do 9 h dziennie tam spedzalam
o babci tez slyszalam ze rozpaskudza uszatych:)
a co do Piccoli to juz o niebo lepiej ale ta choroba niestety wraca ale nazwijmy to FAZĄ REMISJI:)
-
ojej strasznie wspolczuje, ciezko strasznie sobie czas zorganizowac jesli chodzi o tak czeste dojazdy, nie mowiac o kosztach, ale czego sie nie robi dla uszu, dobrze ze juz jest lepiej bo biedactwo i tak juz pewnie wszedzie widzi biale kitle..
Hariell ja bym bardzo chciala juz, ale obawiam sie ze to jeszcze nie wykonalne i potrzebuje czasu zeby dostowowac sobie pokoj, moje krolinki maja klatke, ale ogolnie zamykane sa czasem na 2-3 godziny dziennie jak nie ma ich kto pilnowac, ale hodowlanca w zyciu nie zamkne, chcialabym zeby biegaly sobie bezpiecznie bez policyjnego nadzoru a ciagle zastanawiam sie czy zostaje tam gdzie mieszkam czy ruszam na cos bardziej wlasnego, ale jak juz dojde do ladu ze wszystkim przyjme kolejnego uchola pod swoj dach;)
-
:spacerek:
hej:) a ja troche z innej beczki, sledze sobie ten watek juz bodajze od roku, sledze losy kroliczkow i tak sobie pomyslalam ze najwyzszy czas zobaczyc to na zywo;) ostatnim razem jak bylam w toruniu zwiedzilam tylko dworzec kiedy odbieralam od Was Okey'a a tym razem chcialabym zawitac w azylu, oczywiscie z prezentami dla Uszatych, mysle o jakims wolnym weekendzie w grudniu, czy jakos wczesniej zapowiedziec wizyte? Dodam ze prowadze negocjacje z domownikiem na temat kolejnego malucha, ktory nie bylby maluchem, bo zakochalam sie w hodowlancach, i bardzo bardzo chcialabym z chlopakiem wymiziac te wszystkie piekne mordki ktore codziennie ogladamy na zdjeciach;)
To może zróbmy świąteczny zjazd ciotek! ;) my się z Absolu wybieramy, pewnie Marta1984 i Asigo też się zabiorą;)
-
ooo a kiedy jakby co jedziecie:)?
mnie nie ma 6-18.12
ale poza tym jestem- troche pozazdroscilam:)
-
Eh, jak ja bym chciała odwiedzić azyl :D Ale nie ma szans na razie, nie wybieram się do Torunia :(
-
kto by nie chciał :icon_sad
-
Eluniu, wybacz, że Cię nie wymieniłam;(
-
:icon_lol :*
-
Ja żałuję, że nie mam kontaktu z rodziną w Toruniu <kiedyś do nich jeździliśmy co roku> :/ No trudno, coś się wykombinuje! :)
-
po_sąasiedzku to jest Bielinka :)
marta1984, Binia ok - jadła, są bobki, chociaż małe i śmierdzące :/
z jej zachowaniem w stosunku do człowieka nie ma żadnych problemów :) jutro wieczorem postaram się wrzucić jej zdj.
jutro Binię zobaczy doc - zrobimy USG, badanie krwi i badanie kału
kontrolne badanie krwi zrobimy również Tufiemu
kasika-k zapraszamy serdecznie do Azylu :przytul tak jak nasze warszawskie dziewczyny :D
mam tylko prośbę...jeśli chodzi o grudzień to tylko nie weekend 1-2.12. i 8-9.12. wcześniej mam egzaminy i potem przeprowadzkę z powrotem z okolic Torunia do Torunia, bliżej doc :P a musimy spotkać się na spokojnie i mieć trochę czasu :D
z czasem na pewno wszyscy nas odwiedzicie :przytul: - w końcu Azyl w takim kształcie ma dopiero kilka miesięcy...
dzisiaj szukałam informacji o Azylu dla jednej z naszych wolontariuszek i natknęłam się na post z 29.12. 2011 r. http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12608.800.html
w kwietniu było już tak http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12608.1880.html
a teraz mamy nawet odkurzacz i sitko do wanny :P
biorąc pod uwagę azylowe tempo, myślę, że stopniowo wszyscy zobaczymy się w Azylu :D
-
no to rozumiem ze plany na wiosne to ogrodzony wybieg nadworny:)?
no co- azyl juz jest teraz sala gimnastyczna dla uszu się nalezy:)
-
tak, jak najbardziej, mam nadzieję, że w tym roku uda nam się zrealizować plan wybiegu na lato :) cel jest :)
-
Hej, hej, znalazłam w pawlaczu 3 nieużywane kocyki. Gdzieś jest jeszcze czwarty i parę ręczników. Chcecie? :)
-
Ola czyżby to jest to o czy mamy się dowiedzieć w styczniu? W Azylu byłam tylko przez chwilę po te małe małpy,ale może kiedyś...
-
Gajka, jak najbardziej jesteśmy chętne na przygarnięcie kocyków ;)
Suzy, nie, nie - wybieg to nie jest "ta" niespodzianka/tajemnica :)
-
Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jaką metamorfozę przeszedł azyl - nie zdawałam sobie sprawy, z jakiego stanu podźwignęłyście to pomieszczenie i potrafiłyście zobaczyć w nim potencjał! Ja bym usiadła i załamała ręce, ale też fajterką nie jestem. Niezwykła, cudowna przemiana i to w takim tempie - mój podziw dla Waszej determinacji - wszystko dla królisiów :*
-
No cóż to czekam do stycznia :)
-
joac to przede wszystkim Ola zauważyła w tym potencjał, pamiętam ten dzień jak zadzwoniła do mnie a później jak wysłała mi zdjęcia... byłam przerażona, ale dzięki Oli determinacji uwierzyłam razem z nią :przytul no i jak widać opłaciło się :)
ola1 przepraszam - to moja wina, zamiast zmienić status na aktywne przez przypadek kliknęłam nieaktywne :) Już jest poprawione i Siostra wróciła na miejsce :DD
-
Magda, a jak ma się sprawa ze sliczną Kubusiową?
-
Witam serdecznie .:-) czytalam ze poszukujecie nicka osoby u ktorej jest Kubusiowa. No to wlasnie ja :-)
-
A Kubusiowa jest u ciebie na ds?
To jest jedna z moich szczególnych sympatii:)
-
Kubusiowa jest u mnie na DT. :-)
-
Witam serdecznie .:-) czytalam ze poszukujecie nicka osoby u ktorej jest Kubusiowa. No to wlasnie ja :-)
sysunia ... sorry ale przepadl mi Twoj login wiec dzieki za odzew :-) jak sie Kubusiowa miewa u Cię ? ze tak zapytam
-
madzia dziękuję, jak dla mnie to tego ogłoszena mogłoby nie być. Niestety musimy poszukać jej domku, bo nie dogada się z moim Stefanem. Bedzie u mnie tak długo, aż nie znajdzie nowego domku
-
madzia dziękuję, jak dla mnie to tego ogłoszena mogłoby nie być. Niestety musimy poszukać jej domku, bo nie dogada się z moim Stefanem. Bedzie u mnie tak długo, aż nie znajdzie nowego domku
dziekuje(my) bardzo ......
a korzystajac z okazji chcialbym dzis zapytac o jeszcze jednego krolika i o to co sie z nim dzieje a mianowicie .....
"Bejlka - najszczęśliwy królik dnia…była niesamowita i po prostu się cieszyła z przeprowadzki…"
z Oli linka do zamierzchłych niemal czasow Azylu bo az z kwietnia 2011 (vide ponizszy link)
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12608.1880.html
-
ola1, zaprzyjaźnianie królików czasami trwa wiele tygodni - miesięcy, 2-3 tyg. to bardzo krótki okres czasu - chcąc zaprzyjaźnić króliki, nie można tak szybko się poddawać. one potrzebują czasu ;)
andy_wawa, nasza przemiła, hodowlana Bejlka mieszka w Toruniu i ma się bardzo dobrze :) może uda mi się wrzucić w niedługim czasie jej nowe zdjęcie na forum ;) (a post był z kwietnia 2012 :P)
-
no fakt, szybko cos ten czas leci ..... :diabelek
-
Olu, idą na noże :szerm: Stefan zachodzi do niej do drugiego pokoju, ale jak zapomnę i Sister jest poza zagrodą to jest masakra. Stefan chowa się pod
łóżkiem, a Sister go szuka. Czasami śmiesznie to wygląda. Nauczył się od niej wywalać miski do góry dnem :diabelek
-
a Twój uszak jest jeszcze przed kastracją prawda?
-
Jest przed kastracją, myślę o tym bardzo intensywnie. Właśnie robi sobie przemeblowanie w klatce
-
to może po części to też stanowi problem w dogadaniu się:)
nie poddawaj sie tak łatwo- to Stefan będzie miał pikną dziewczynę:)
-
pożyjemy zobaczymy, nie poddaję się
-
To może zróbmy świąteczny zjazd ciotek! ;) my się z Absolu wybieramy, pewnie Marta1984 i Asigo też się zabiorą;)
Bardzo chętnie :D... Może sobie przywiozę Femura z tego mikołajowego zjazdu :lol. Tylko dajcie wcześniej znać, żebym dała radę dziecię gdzieś sprzedać :P
-
fantastycznie pomysł zjazdu ciotek mi się bardzo podoba ;) a ile wtedy mikołajkowych prezentów by się zebrało dla królisi ;P Femur to mój idol, także asigo zazdrościłabym bardzo;)) a jakiś konkretny weekend byście już proponowały? poza tym o którym pisała Ola, że już odpadnie
-
andy wawa, Kubusiowa ma sie dobrze, jest oporna na kilka rzeczy, ale np. Jak slyszy granulat to odrazu szaleje :-)
-
Elu i jak tam starasz sie o adopcje Lexusika? Bo jak nie to ja bym go wzięła na tymczas. Chłopak byłby sobie w domku na święta.
-
No, wysłałam formularz adopcyjny, rozmawiałam z p. Izą ale muszę czekać na decyzję.
-
Przygotowałam dla Was paczkę! Jest w niej multum kocyków i ręczników, trochę rodzynek, suszonych warzyw, suszonych owoców i CC. Wiem, że azylowe króliki będą to miały na raz, ale więcej nie dałam rady upchnąć do pudła :P
Powiedzcie mi jeszcze tylko: na ten adres słać, tak?
ul. Srebrnego 4F/69, 87-100 Torun
:)
-
Gajka wyślij na:
Schronisko dla Zwierząt w Toruniu
Azyl dla Królików
ul. Przybyszewskiego 3
87-100 Toruń
:)
Wszystko bardzo się przyda (bo wiadomo - Winter is coming...)
-
Ooo, dzięki :D to jutro albo najpóźniej pojutrze poleci pocztą paka :)
-
Spoko Elu to życze udanej adopcji. Pani Iza jest ok.
-
Kubusiowa ma sie dobrze, jest oporna na kilka rzeczy, ale np. Jak slyszy granulat to odrazu szaleje :-)
a ile teraz wazy ? i co wcina ?
i co tzn ze "jest oporna na kilka rzeczy"
-
Właśnie rozmawiałam z p. Kasią forumową Zgagą :zakochany:i Leksusika będę miała przed Świętami :hura: :balet: :hura: :bis:
-
Właśnie rozmawiałam z p. Kasią forumową Zgagą :zakochany:i Leksusika będę miała przed Świętami :hura: :balet: :hura: :bis:
Ojej jak fajnie :doping: :dookola: :piesek:
-
:brawo: :brawo: :brawo:
-
Elu to super że Lexusik spędzi już święta u Ciebie. Fajowo.
-
no bomba .... jaka niespodzianka iz niewidomy zwierzak tak szybko znalazl nowy domek, gratuluje z calego serca (oddania)
-
Dzięki, ale strasznie mi szkoda tych najbiedniejszych, których nikt nie chce pokochać.
-
Super:) a Lexusik podobny do mojego Zachcia, który jest króliczym aniołkiem:)
-
Bardzo się cieszę . Podobno jakiś bardzo dobry okulista kroliczy przyjmuje własnie w Warszawie . Moze on jeszcze rzuci okiem na Leksusa.
Elżbieta ja jestem pewna ,że one także znajdą dom .
-
jesteśmy już po poniedziałkowej wizycie u doc :)
pobraliśmy krew u Bini i Tufiego
doc jutro zbada zeskrobinę z uszu Bini (chociaż już wiemy, że to świerzb :]) oraz jej bobki (moim zdaniem ma robaki :]) (bobki jej oraz 4 innych króli)
***
dzisiaj do Azylu trafił nowy podopieczni - piękny, duży hodowlaniec, który przyjechał do nas z daleka
króliczka jest mocno zarobaczona i przestraszona
niedługo wrzucę jej zdjęcia
***
Nobu czuje się dobrze :) teraz ograniczymy furosemidum do 2 dawek dziennie i będziemy dalej obserwować naszego Prezydenta
(https://lh4.googleusercontent.com/-YhUBhID0k3k/ULPGIZvbe7I/AAAAAAAAM-I/R7dp03zicbY/s440/DSC01899.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Nm5r_MOAV7Y/ULPGQGHNYAI/AAAAAAAAM-Q/oVtLtdNHZk4/s441/DSC01901.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3mLNEQAFiz0/ULPGSBsY36I/AAAAAAAAM-Y/70S6aS7UqXc/s441/DSC01897.JPG)
Gajka z góry dziękujemy za paczkę :D
kasika-k może 14.12.? :)
Elżbieta195 gratuluję :bukiet
-
Elu świetny wybór! Będzie pasował do Twojej gromadki :) No i będziesz się zaliczać jak i ja od niedawna do rodzin wielodzietnych królikowo! :)
Ola - kolejny hodowlaniec.. czy Ty chcesz, żebym ja osiwiała przez Ciebie?! :P Wiesz co moje serce przeżywa, kiedy widzę hodowlańca i pomyślę, że go nie mogę mieć? :P :P :P :crazy: :crazy:
-
Nobuszek dostojny i kochany, jak ja bym chciała poszamotać futerko Pana Prezydenta :*
Elu, bardzo się cieszę, że Leksusik do Ciebie trafi, gratuluję :*
-
Jeśli chodzi o oczka Leksusika, to ponoć zmiany zadawnione i nieodwracalne. Jeśli chodzi o okulistę króliczego to może chodzi o dr Łobaczewską. Byłam u niej z Połamańcem.
Marta jak chcesz kolejnego wielkokróla to polecam Odlota. Miziasty bez zapędów niszczycielskich i odgazował by Voksika jak by zrobili kilkanaście rund po mieszkaniu.
scaliłam posty -madzia85
-
MartaP piękna, srebrna, 4,5 kg samiczka :) zakochasz się jak nic :P
-
Marta pomyśl o Voxie... przy takim haremie żadne wzdęcia by go już nie męczyły :P
Nie bądź egoistką!
-
Jeśli chodzi o oczka Leksusika, to ponoć zmiany zadawnione i nieodwracalne. Jeśli chodzi o okulistę króliczego to może chodzi o dr Łobaczewską. Byłam u niej z Połamańcem.
jak mi kiedys wyjasnil znajomy wet "leczenie to nie jest zamawianie pizzy na telefon" trzeba obejrzec i wtedy wiadomo czy i co mozna z zrobic, i zawsze ja wkurza jak ktos dzwoni i stara sie ja przekonac do stawiania diagnoz przez telefon .... dr Łobaczewska bardzo dobry wybór, znam jeszcze dwóch innych w w-wie ale najpierw niech Ona zerknie co i jak (a wtedy i jesli Elzbieta1950 bedzie miala czas i ochote rozwazy sie tez i inne opcje)
-
Jakby nawet mu się chciało ,to pewnie by nogi zaciskał aby nie zbłaźnić się przy kobicie
Tam, gdzie Leksusik był to,leczyli go profesjonalnie i to jest opinia lekarzy.Trafił do przytuliska w bardzo złym stanie.
scaliłam posty - madzia85
-
Elzbieta1950 i inne osoby :PP gdy chcecie coś jeszcze dopisać pamiętajcie proszę o modyfikowaniu swoich postów do 6 godzin od momentu napisania :) Wtedy wątek jest bardziej przejrzysty ;-)
-
MartaP piękna, srebrna, 4,5 kg samiczka usmiech2 zakochasz się jak nic jezyk1
Okrutna!! :P
ale... NIE.. powiedziałam sobie, żadnego króla więcej, przecież ja bym oszalała :P
-
Uhum...każdy tak kiedyś mówił,a Marta spójrz ile rodzin "wielodzietnych" na forum się porobiło :P
-
Olu, czy ta piękna srebrna samiczka to może siostrzyczka moich tymczasowiczów ,którzy do mnie przyjechali w sobotę. Jej braciszek też jest śliczny srebrny ale taki chudziutki.... A jakie niebieskie oczka. Marta P polecam chłopczyka:)) Pewnie też trzeba go będzie odrobaczyć.
-
jak są WJS to ja chce na tymczas!!!!!
-
Nie ,nie są raczej jak belgi ,ale zabiedzone. Muszę się za nie solidnie zabrać.
-
mi to się od jakiegos czasu marzy, i mam nadzieje ,że jak się trafi w potrzebie to wkońcu namówię chłopaka na adocpje:)
-
Ola czyli te wybroczyny co znalazłam w uszach to był świerzb? a to na plecach grzyb czy nie grzyb? i co z watroba i waga- ciekawi mnie ile to to w koncu wazy bo 2 pokazywały 3,5 ale to raczej niemożliwe- nie przy tych rozmiarach
aaaaaaa czy jak Binia i moja się nie stykały to mojej coś grozi- przez podloge gdzie tamta łaziła czy cus?
-
aaaaaaa czy jak Binia i moja się nie stykały to mojej coś grozi- przez podloge gdzie tamta łaziła czy cus?
hmmm pewnie różnie to moze być
Dla mnie tajemnicą jest jak pies może mieć pchły spać z kotem na jednej kanapie a u kota ani jednej ????
-
pytam bo picia jest po terapii sterydami (m.in) i ma zerowa odpornosc- nie dotknely sie ani razu ale ona lazikowala po sypialni i byla na stole w kuchni przy obcinaniu pazurkow
wole sie upewnic
-
Hariell kusicielko! A pokażesz jego zdjęcia? :)
Po dzisiejszej nocy jestem na etapie "żadnych królików więcej!" :P
-
Ja mam w domku 2 swoje króliki i jak wezme jeszcze jakiegoś to najwyzej na tymczas. Córka i tak już psioczyła jak przynioslam malutką Kubuśke. Ale pokochała ją. Jak mówie o następnym uszaku to odrazu mi zapowiada tylko nie na długo. W końcu dwie klatki stoją w jej pokoju.
-
Jak córka zobaczy Leksusika, to powiem, że jest na tymczasie. Z kuzynką, jedyną oprócz córki rodziną zaczynam ograniczać kontakty, bo ma mnie za walniętą. Czy już do j.... ch.... nie można robić co się chce i kocha?
-
Elu jak to jedyną poza córką rodziną? A MY?! :P Wszyscy królikarze to jedna wielka rodzina :P
-
Elu widze ze obierasz strategie wobec córki taka jak ja. Człowiek powinien robić co chce i dawać miłość komu chce. Ale uważam tez że wszystko powinno być w granicach zdrowego rozsądku. Np zbytnie rozpieszczanie zwierzat, które nie zawsze wychodzi im na dobre. Ja rozpieszczam wszystkie swoje zwierzaki które dotąd miałam ale w granicach zdrowego rozsądku. Nigdy nie utuczyłam żadnego zwierzaka zeby miał nadwage bo to robienie na złość jego zdrowiu. Więc kochajmy króliki ale nie róbmy im krzywdy zbytnio przesadzając.
-
MartaP zdjęcia moich hodowlanych tymczasowiczów będą jak najbardziej. Jutro sesja zdjęciowa. Napewno Magda je wrzuci, bo ja niestety jeszcze nie umię.
Elu nie martw się. Ja też mam już trochę lat i jestem postrzegana w rodzinie za nienormalną. Mam sporo królików i widzę po czasie, że one mnie rozumieją najbardziej. Tak już chyba jest. A jak powiedziałam że mam od niedawna DT dla królików to kontakty ograniczyły się same:(
-
Hariell tym lepiej że tutaj do nas trafiłaś! :) A ja czekam z utęsknieniem na zadjęcia! :bunny:
-
Z kuzynką, jedyną oprócz córki rodziną zaczynam ograniczać kontakty, bo ma mnie za walniętą. Czy już do j.... ch.... nie można robić co się chce i kocha?
Takich, co mówią jak żyć nie brakuje niestety...mają monopol na "normalność". Jak się kontakt ogranicza to i ma to plusy, bo to w sumie prawdziwy kontakt nie jest. Można pewnych postaw nie rozumieć, ale należy szanować, a człowieka brać z jego pasjami, przekonaniami takim jakim jest.
Myślę, że każdy z nas dostał etykietki. Ja mieszkam w bloku i mam 2 psy, kota i 2 króliczki i uważam, że to problem mój i mojej rodziny mieszkającej ze mną. W każdym bądź razie nauczyłam, że mnie bezpośrednio uwag nie robią, a co za mną to już ich problem:)
-
Ja słyszę, ze powinnam myśleć o dzieciach a nie królikach...szkoda gadać
-
to ja mam chyba patologiczną rodzinę: z brakiem dzieci się pogodzili i nie mędzą, na ślub cywilny nic nie mówili ,moje króliki lubią i traktują moją królikomanię jako hobby, na to że gram w gry komputerowe też nic nie mówią - patologia jak nic :)
-
ing mozemy sobie w takim razie przybić piąteczki:)
nawet wiek ten sam
to standardowy tekst mojej mamy
ze w tym wieku ona juz miala 2 odchowanych dzieci, że powinnam się zając dziećmi (rozumiem że wirtualnymi) a nie wozić króla do weta i latać wokół niego
że powinnam szybko wyjśc za mąż i tak dalej
niestety nie dociera do nich że ja dzieci nie lubie
-
Ja słyszę, ze powinnam myśleć o dzieciach a nie królikach...szkoda gadać
O mnie tez kiedys tak gadali " bo nie ma dzieci to dlatego lubi zwierzaki...jak urodzilo sie dziecko to znowu gadali...bo ma tylko jedno" Teraz gadaja..a bo nie ma wnukow ...i tak nie ma konca!!!
To,ze ludzie zrywaja kontakty z powodu tego,ze sie kocha zwierzeta,wogole by mnie nie martwilo,ja wole z nimi przebywac niz z ludzmi,z tymi drugimi przebywam jak juz naprawde musze.
-
No to dziewczyny pocieszyłyście i podniosły na duchu.Opętany przez króliki sam na świecie to przykro trochę. Pal sześć wszystkich. Jak jestem sama 24 godziny na dobę to mam przynajmniej do kogo gębę otworzyć.Nikt nie powie, że sama do siebie gadam.Córka by mi robotę zawsze przy dwóch wnuczkach znalazła ale nie jestem wyrywna. Owszem pomagam jak potrzeba ale bez przesadyzmu.
A tak z innej beczki. Czy wielkokróla - cielaka prawie, można do weta w wózku na zakupy transportować, czy straszny obciach zrobię? Własnie zawiozłam Odlota na ekstrakcję zębów i wróciłam z ozorem na wierzchu.
-
hehe pozycz wózek dzieciecy od sasiadów umiesc w nim odlota w beciku i będzie robił za wnuka:)
-
niestety nie dociera do nich że ja dzieci nie lubie
piąteczka po raz drugi :)
mnie co prawda nie mędzą rodzice ale dalsza rodzina ma zawsze dużo do powiedzenia no i oczywiścei "znajomi" hehe :)
-
Czy wielkokróla - cielaka prawie, można do weta w wózku na zakupy transportować, czy straszny obciach zrobię?
Hhehe masz na myśli taki "pchany" na kółkach ?? Ja bym się nie wstydziła w czymkolwiek transportować, jeśli królasowi byłoby wygodnie, bezpiecznie, a dla mnie lżej to bym i furmanką zawiozła :)
-
u mnie sprawe pogarsza fakt ze starsza siostra urodzila 1 lipca a ja nie chce za bardzo tam przebywac- wiecej niz 5 minut nie wytrzymam - nie czuje tego i juz
do zwierzat tak- najwieksze obrzydlistwa zmywalam jak sie obrobiły, poswiecam im cale noce, karmilam jak jesc nie mogły ale z dziecmi zwl malymi (do jakis 1,5 roku) nie wytrzymam i juz
juz jak musze to niech bedzie choc podrosniete te male i takie od zerowki wzwyz to koszmary
-
Elu,patrz ile jest wozkow dla zwierzakow...
http://www.ebay.de/sch/i.html?_nkw=pet%20stroller&clk_rvr_id=416580916464&adpos=1t2&MT_ID=42&crlp=10133680614_109&tt_encode=raw&geo_id=33231&keyword=pet+stroller&crdt=0
-
Marto - koleżanko moja- kto Cie rozumie bardziej niż ciocia Twojego dziecka (tak tak) Aguleksik
-
hehe ciiiiiiiiii bo nas tu zaraz wyklnął i na psychoterapie poślą
ps jest nas więcej ale ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
-
Hhehe masz na myśli taki "pchany" na kółkach
Nie ciągniany. Soniu, jakbym z takim wózkiem wyszła ,toby dopiero było.Korek na głównej ulicy.
-
Hhehe masz na myśli taki "pchany" na kółkach
Nie ciągniany.
Czaję jaki :) zaćmiło mnie jak pisałam to pytanie, ja kiedyś u weta widziałam jak pani kota w takim przywiozła - zero śmiechu w poczekalni .
Soniu - te wózki wyglądają prawie jak dla dzieci, jakbym zobaczyła na ulicy to bym w ogóle nie pomyślała, że to dla czworonogów hihi
-
nie rajcują was kupki, mleczka i takie słitasne, różowiusie, wyjące i sliniące sie bachorki ; no co wy ;) :D
-
solvieg no jakby to ująć..welll....NIE!!!!
-
Już nie. Jak wracam od córki, kiedy jedna wyje, druga skrzeczy to mam ochotę komuś całkiem bez winy w łeb przyłożyć.
-
No , no nie piszcie tak o dzieciaczkach , bo możecie kogoś zranić , szczególnie osoby które dałyby wszystko aby mieć choć raz w ramionach własne Maleństwo , to tylko tak chodzi o szacunek , nic osobistego :) ;)
-
bo o to właśnie chodzi, rodzina powinna zrozumieć i nie naciskać. Dzieci powinny mieć osoby, które naprawdę tego pragną, będą je kochać a nie "bo rodzina kazała" - z tego drugiego podejścia to tylko tragedie wynikają :)
Edit: słowa "bachorek" używam jako zdrobnienie dla dziecka szwagierki, jej się podoba ale faktycznie niektórzy mogli by się poczuć urażeni - przepraszam :)
-
Moja córka zarzekała się jak żaba błota,że dzieci w życiu nie będzie miała a teraz mamcia całą gębą.
-
wiem wiem my tylko sie wypowiadamy na poparcie tego że nie do końca jest z nami wszystko ok i potrzebujemy pilnej psychoterapii:)
ale faktycznie lepiej się nie ujawniać:)
ps dokładnie Solvieg- ja bym tylko takiego dzieciaka unieszczesliwila
wiec o ile wpadki nie bedzie (choc po moich perypetiach hormonalnych jest szansa ze nie) to moze mnie to szczescie ominie
-
Tak, zgadzam się. Żeby nie było. Ja się ciesze jeśli ktoś się cieszy z potomstwa. Oczekujących dopinguje tak samo jak starających się ale oczekuje takiej samej tolerancji :)
-
Soniu popieram Cie super myślenie. Ja tez wole towarzystwo zwierząt niz ludzi. Już tu kiedyś pisałam ale sie powtórze. Ludzie to tylko narzekają na zdrowie i brak pieniędzy. Moje uszaki takich problemów nie mają. Dla nich problemem jest jak pańcia nie daje im rodzynka na przekąske.
-
w sumie watek totalnie nie na temat torunskich uszaków, ale fajnie słyszeć, że i Wam rodzina truje 4 litery na temat dzieci :) a nie zajmowania sie uszakami...
-
Dziewczyny,niemcy tu woza zwierzaki w takich wozkach.
Jak tu przyjechalam,zobaczylam babke z wozkiem dzieciecym..nie zwierzecym i w wozku miala 2 psiaki przywiazane na szelkach takich jakie maja dzieci,a z jednej strony szedl pies-tata,a z drugiej strony wozka szla piesowa-mama.To byl widok,ktorego nigdy w zyciu nie widzialam.....teraz juz sie przyzwyczailam i nawet mi sie bardzo podoba!
-
Zawsze tak było i jest, że to co dla jednych jest szczęściem, dla innych być nie musi. Ważne, żeby o tym pamiętać, czyli „żyj i daj żyć innym”.
Oscar Wilde pisał
„Egoizm nie polega na tym, że żyje się tak, jak się chce, lecz na żądaniu od innych, by żyli tak, jak my chcemy.”
Jak tak refleksyjnie to dedykuję wszystkim forumowiczom
http://www.youtube.com/watch?v=OP-ZnYMx1kI
P.S. :oops:to wątek toruński, ale wszystkie króliki są nasze, a one potrzebują zadowolonych opiekunów ;-)
-
Fajny kawałek bardzo go lubie. W tej chwili obiecałam że będe dt dla uszaków w moim regionie. Ale kiedyś z chęcią przyjme pod swój dach uszaka z Torunia. Jest ich sporo więcej niz u nas. Oczywiście jesli dziewczyny podejmą taką decyzje i wyślą go tyle km. W sumie nasza pani wet jest naprawde kompetentna. Nie jest droga i ma wielu pacjentów. Ostatnio jak byłam miała królinke do sterylizacji. U niej zabieg kosztuje 85 zł a Elmo u dr Moroz płaci ok 200 zł. Zastanawiam sie czemu taka duza róznica.
-
:/Czytam Wasze posty i serce mi rośnie,bo do tej pory myślałam,że ze mną coś nie halo,tak zbzikować na punkcie królików ku wielkiemu niezadowoleniu rodziny,choć swoje latka juz mam ,a z domu wyprowadziłam się 15 lat temu czasem moi rodzice myślą ,że wiedzą lepiej co powinnam robić a czego nie. W waszym gronie upewniam się jednak,że to nie ja mam problem kochając zwierzęta i otaczając się nimi ale ci którzy tego nie rozumieją Dlatego Elu nie martw sie pustym gadaniem,robisz dużo dobrego dla królasków i to jest najważniejsze.Ja też nie mam znajomych(,,jak można trzymać króliki w domu przecież to śmierdzi''. ,,to jest miniaturka,niemożliwe taki wielki'')Za to mam cudownego męża, dwie kochane córcie(14 i 7 lat),psa(kundelek ze schroniska),dwie świnki morskie,dwa akwaria i moje największe szczęścia czyli Hubcio i Pandzia i niczego więcej od życia nie chcę,no moze jakieś biedne uszy które potrzebują mamci :D(jestem gaduła wybaczcie :nie_powiem
-
Dota, jesteś najlepszym przykładem, że wszystko można połączyć :) - a świrusów tu nie brakuje, poczujesz się tu dobrze (oczywiście chodzi mi tylko o króliczo-zbzikowanych). A wiek nie ma tu nic do rzeczy, na tym forum można sobie sensownie porozmawiać na ulubiony temat z nastolatkami i dojrzałymi osobami i nawet się nie zorientować, kto ma ile lat. Bardzo mi się to podoba :)
-
Już obiecałam sobie, że nie będę zawalać wątku toruńskiego :icon_redface ale mnie wciągnęło...i uważam, że temat dla królikomaniaków bardzo ważny.
Uważam, że wokół jest wiele osób kochajacych zwierzaki, a ci rozumieją, że królika można tak kochać jak psa czy kota.
Ja w sumie mam ze zwierzolubnymi dobry kontakt - ciągnie swój do swojego. Wiele osób życzliwie pyta jaki jest kontakt z królikiem itp, bo po prostu nie wiedzą.
Koleżanki wzruszyły się widokiem tulącej się parki i opowiadają o ich zachowaniu, kuwetkowaniu.
Znajomi z mojej działkowej wsi wraz ze mną wypłakiwali śmierć moich uszaczków i nie uszatych nawet otrzymałam sadzonki kwiatków na grobiki
W sklepie zostawiają "pani od królików" liscie brokuła i "pani od psów" kości wołowe:)
Joac, masz w pełni rację - ja np jestem prawie 2o lat starsza od ciebie :icon_rolleyes
-
Bardzo się cieszę ,że dzięki forum , prócz nowego króliczka zyskałam króliczo zbzikowaną rodzinkę ,w której czuję się jak u siebie :hura:
-
znana jako Promyczek/-ka piękna Lara z majowej interwencji ;) (przyjechała do Azylu wraz ze swoim rodzeństwem i mamą Satine)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kJz_OaKIDwY/ULTz-ZBa3aI/AAAAAAAAM-s/po6JdcExfm8/s659/aa.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CfyJ6gyRXK8/ULT0B-KJqXI/AAAAAAAAM-8/ZkCmZy-8710/s659/ddd.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1oLwX0PO05I/ULTz_0yMYiI/AAAAAAAAM-0/uAh5sOqLYtk/s659/bb.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gULsz_rjDGc/ULT0DG95KvI/AAAAAAAAM_E/A8O_bKabmnQ/s659/eee.jpg)
***
znamy wyniki sekcji Targeta
W nerkach widoczne są białe plamy (mam zdj., ale odpuszczę sobie jego umieszczenie), które są niczym innym jak ropniami. U zwierząt u których normalne oddawanie moczu jest zaburzone wcześniej czy później może dojść do wstępującego zakażenia górnych dróg moczowym . I tu tak nastąpiło.
Bakterie ropne przedostały się także do płuc powodując zmiany w tych narządach, co widoczne jest także na drugim zdjęciu. Prawdopodobnie doszło do posocznicy, która miała gwałtowny przebieg, bez żadnych objawów zwiastunowych.
***
dzisiaj Mioki i Pistacja zostały wysterylizowane, a Latte wykastrowany
***
badanie zeskrobiny potwierdziło u Bini obecność świerzbowca
(marta1984, moim zdaniem można podać Piccoli preparat przeciwko świerzbowi , aczkolwiek biorąc pod uwagę ilość leków, które dostaje, nie wiem czy póki co bym jej nie odpuściła)
u naszej hodowlanej panny mnóstwo jaj nicieni
wynik badania kału Abi, Atilli, Latte jest ujemny
***
wyniki krwi Tufiego i Bini odbieram jutro
-
Ola_19 a jak się ma prawie mój Femur?
-
Piękności Lara - Promyczek :heart pomysleć co by było, gdyby nie interwencja
Mała ma takie "paputki" jak Zachciu, to chyba też często zasuwa poslizgami:)
Latte wykastrowana :icon_eek czyli jak jej/jemu teraz na imię?
dodane
a widziałyście śliczności na str adopcyjnej kujawsko - pomorskiego? rozumiem, że chłopczyk jeszcze czeka u aktualnych opiekunów?
(http://adopcje.kroliki.net/system/images/4626/large/IMG_6303.JPG)
-
Sorry ale skojarzyło mi się: "Co Ty wiesz o kuwetkowaniu?"
(https://lh6.googleusercontent.com/-kJz_OaKIDwY/ULTz-ZBa3aI/AAAAAAAAM-s/po6JdcExfm8/s659/aa.jpg)
-
LAra - Promyczek wygląda jak bardziej kłapciata i puchata wersja mojej Szaruni - ależ to piękność! A jaka zrelaksowana!!!
Targecik... - posocznica to choroba, którą mało kto przeżyje, a co dopiero taki doświadczony zdrowotnie króliś...
Pozdrowienia dla wszystkich azylantów i azylowych dziewczyn :*
-
Kiedy wziełam Satine na ręce i pokazałam jej zdjęcie mówiąc: zobacz skarbie, to twój dzieciaczek , spoojrzała na mnie ze wzrokiem typu: a no widzisz, widać że mój bo taki śliczny. :PP :icon_biggrin
-
U niej zabieg kosztuje 85 zł a Elmo u dr Moroz płaci ok 200 zł. Zastanawiam sie czemu taka duza róznica.
bo taki jest realny koszt sterylki .... stad takie roznice w kosztach, a nawet mniejsze, w wawie jak sie czlowiek zakreci to nawet kosztuje mniej
-
ależ Lara jest piękna!!!
czyli mam Piccole po prostu za jakiś czas przebadać? jak mam to zrobic? (obecnie z lekow dostaje juz tylko cebion, silimaryne, phytofale i hepatil ale pare czeka w gotowości)
ps skoro przy lekach jestesmy wysłałam Madzi historie choroby Piccoli dla doktora - szukamy przyczyny- niestety cos zaczyna powracac
u nas wlasnie bylo wstępujące ropne zapalenie pechęrza i zaatakowały nas bakterie oportunistyczne a potem to poszlo na nerki wątrobe i reszte więc w sumie dość podobnie do targeta- ledwo maly zbój się wykaraskał i to podobno tylko dzięki temu że ma ogromną tolerancje na ból i młody, silny organizm
ps2 Olu a jakie sa wyniki krwi BINII- co z wątrobą i resztą?
-
Ja może troszkę nie w temacie...ale chciałam pozdrowić wszystkich od Variusa ;)
Przy okazji...proponowałabym przechrzcić go na "Dexter" bo to co ten królas wyczynia - to się w głowie nie mieści :niegrzeczny :bunny:
Cudak niezwykły z niego, ale przy okazji przekochany potworek :heart
Oby więcej takich uszatków :bunny: :bunny:
-
Dziękuję, Varius to jedna z moich sympatii
Prosimy o fotki z nowego domu :)
Marta, to miałaś z Picollą przeżycia:( trzymam kciki za jej całkowity powrót do zdrowia
-
Zdjęcia będą jak tylko Varius się zmęczy kicaniem po mieszkaniu i gdzieś wywali girki żeby odpocząć - złapanie go w biegu wcale takie proste nie jest ;)
-
wlasnie wlasnie .... fotki poprosimy
-
Olu_19 ja własnie niestety w piatek 14.12 pracuję, a że z Lublina muszę zarezerwować więcej czasu na przejażdżkę dlatego myslałam o sobocie 15.12, chciałam połaczyć przyjemne z pożytecznym i wracając odwiedzić rodzinę z tamtych stron, a lubie takie wycieczki, wiec jesli nie ten grudniowy weekend to jakis inny, ale na pewno Was odwiedzę;)
Marta1984 a od czego Wam się z Picollą zaczynało ropne zapalenie pęcherza? ja od 2 tygodni walczę z zapaleniem pęcherza u Rudej i na razie nie wiele cokolwiek pomogło;( jutro znowu zawitam do Ziętka;(
-
różnice w cenie sterylizacji/ kastracji wynikają również z rodzaju znieczulenia. z tego co mi wiadomo zwykla narkoza , gdzie później trzeba podac antysedant jest duzo tańsza ale tez bardziej szkodliwa i wieksze prawdopodobienstwo ze się zweirzak nie wybudzi, i jest jeszcze wziewna gdzie koszt jest duzo wiekszy ,a zwierzak budzi się od razu po odstawieniu wziewu, jest pewniejszetoze sie wybudzi.
-
kasika_k podpytaj dr z wielu powodów wolałabym juz tego nie wałkować znowu na forum (u nas rozważana jest wada genetyczna)
a u Rudej to raczej nie toto- rozmawialam kiedys o niej z doktorem i Twoją mama- ona reaguje na leki, piccola dostala cala armate bo zestaw standardowy to było za malo
-
Deedee super, że Varius trafił do Ciebie :przytul również z przyjemnością obejrzę fotorelację z jego udziałem :D
po_sąasiedzku ten przystojniak pochodzi z tablicy.pl - jego opiekunka zgłosiła się do mnie w sprawie pomocy w znalezieniu mu nowego domu :) Póki co może u niej zostać a ja oczywiście zachęcam do jego adopcji http://adopcje.kroliki.net/rabbits/982#yield :)
Przez kilka najbliższych dni Ola będzie wyłączona króliczo a przynajmniej mocno ograniczona ze względu na bardzo ważne egzaminy związane z jej pracą dlatego wszyscy musimy uzbroić się w cierpliwość i spokojnie czekać na kolejne wieści z azylowego frontu :bunny:
-
hehe padłam- ale Blanco ma wystrzałowego irokeza!!!
-
ja dzisiaj będę na dyżurze to postaram się zdać relację co tam w Azylu, choć bezzdjęciowo :P
-
Trzymamy zatem kciuki bardzo mocno zaciśnięte za Oli egzaminy! Niech nam Pani Prawnik się tam nie wygłupia i wszystko zdaje na same 5! :) :)
-
No to życzę kopa w tyłek i połamania pióra :bukiet
-
kata_strofa super :bukiet zdjęcia niech będą Ci odpuszczone :P
-
madzia to rozumiem że przez ten tydzień to ciebie dręczymy no i katastrofe of kors
gdzie nowe zdjęcia Twej bandy?
no i czekam na wyniki Binii- jak wazy 3,2 przy tym wzroście coraz bardziej mnie to intweresuje- jakim cudem jest tak obszerna- no chyba że ma niewiarygodnie drobne kosteczki a ten balon to watroba a nie brzuch
-
Z Bini wszystko się okaże, ale jeśli wątroba będzie w porządku to to naprawdę będzie cud... :/
Przypominam też o transporcie, którego szukamy na trasie Toruń-Białystok dla adopcyjnej Klary :) Jeśli ktoś by o jakimś słyszał bardzo prosimy o kontakt :bukiet :)
-
różnice w cenie sterylizacji/ kastracji wynikają również z rodzaju znieczulenia. z tego co mi wiadomo zwykla narkoza , gdzie później trzeba podac antysedant jest duzo tańsza ale tez bardziej szkodliwa i wieksze prawdopodobienstwo ze się zweirzak nie wybudzi, i jest jeszcze wziewna gdzie koszt jest duzo wiekszy ,a zwierzak budzi się od razu po odstawieniu wziewu, jest pewniejszetoze sie wybudzi.
lekarz ktory robi operacje wie jak sie nalezy obchodzic z krolikiem .... i jakiego rodzaju znieczulenie sie podaje i jak
Ty mowisz o cenie a ja mowie o koszcie i to jest zasadnicza różnica :-P
-
ekarz ktory robi operacje wie jak sie nalezy obchodzic z krolikiem .... i jakiego rodzaju znieczulenie sie podaje i jak
Niestety nie każdy i nie zawsze :(((
-
ekarz ktory robi operacje wie jak sie nalezy obchodzic z krolikiem .... i jakiego rodzaju znieczulenie sie podaje i jak
Niestety nie każdy i nie zawsze mutny((
No niestety...niestety
-
fakt źle to ująłem ... lekarze do ktorych ja chodze i ktorzy zwierzaki z dlugimi uszami leczyli i lecza :-P
i to moi lekarze maja takie koszty (a nie ceny) .... mimo ze dla innych krolikow tez sa dostepni, i byli juz dawno temu .....
-
Ja tam ufam doświadczeniu naszej Pani wet. Dała niedużą dawke narkozy a w trakcie zabiegu dodała jak Trusiek zaczął wybudzać sie. Potem dostał dwie dawki antybiotyku. Dochodzenie do siebie troche trwało ale Elmo zapewnił mnie że tak musi być. I faktycznie. Ja tam za bardzo sie nie znam bo moje króliki nie chorowały. Chodze tylko co jakiś czas na kontrole i szczepienia. Oby tak dalej.
-
Witam! Chciałabym przygarnąć jakiegoś króliczka.
-
Kontaktuj się z Madzią85 magda.gralak@kroliki.net :)
Piekności czekają :)
-
mikaja u mnie na DT jest fajny królik - Varius :) serdecznie Ci go polecam jeśli można tak to ująć - jest naprawdę cudny :bunny:
-
A jak można się z Tobą skontaktowac?
-
Mikaja a u mnie jest cudowny Wielkokrólik Odlot. Nie gryzie nie niszczy, korzysta z kuwety i strasznie lubi pieszczoty.
Skąd jesteś jeśli to nie tajemnica?
-
Jestem z Olsztyna
-
Dzięki. W swojej okolicy na pewno znajdziesz kochanego króliczka.
-
Mam nadzieję.
-
w Twoim mieście o ile dobrze pamiętam u nijakiej Dobrusi:) jest cud zwany..Nimmem:)
-
Nimm z tego co wiem już adoptowany :) A u mnie (tez w Olsztynie) czeka Varius ;)
tu jest jego stronka adopcyjna http://adopcje.kroliki.net/rabbits/899#yield
-
jak to adoptowany:)? czyzby chłop dobrusi się jednak zlitował:)?
-
przekonała go ta centkowata piękność pewnie :)
-
Nie nie...z tego co wiem to nie zostaje u Dobrusi...ale na adopcyjnej jest status "adopcja w toku" więc pewnie coś się święci dla Nimma na Święta ;)
-
Mikaja!! Super decyzja! I witaj wśród zakróliczonych :)
-
U mnie na DT jest przecudna spokojna panienka Kajka :) oto jej link http://adopcje.kroliki.net/rabbits/897#yield
-
Jakie przepiękne te uszate sprzed dwóch stron! :zakochany:
Oznajmiam, iż paczka została dziś wysłana :)
-
Śpieszę poinformować co w Azylu piszczy :)
Femur i Dzwoneczek (zwany również Dzwonem :P ) są po zabiegach. Obaj byli nieco mętni podczas mojej obecności w Azylu, ale gdy wychodziłam już podskubywali niemrawo ziółka. Przez stan ponarkozowy miałam okazję widzieć Femura jak śpi do góry kołami a koła-łapki sterczą mu do góry - widok obłędny :D
Reszta towarzystwa ma się bardzo dobrze. Dokazują i brykają.
Abi przytula się do ręki i bardzo pragnie kontaktu z człowiekiem. Można ją miziać bez końca. A jej futerko jest tak mięciutkie, ze wcale nie chce się głaskania kończyć.
Nutka i Kiara świrują strasznie - na wybiegu (biegały pojedynczo) to żywe sreberka. Żeby je złapać i zgarnąć z powrotem do klatki trzeba się nieźle nagimnastykować.
Wojak to taki cichy mały chłopczyk o pięknych oczach. Nie broni się przed mizianiem, ale też nie widać po nim nadmiernego entuzjazmu :>
Koko to godna następczyni Pacjentki i Tulisi - wszędzie wlezie, wszystko zeżre i jeszcze siedzącego na podłodze człowieka przyjdzie podskubać. Królik nad wyraz interaktywny :P
Z maluchami Jagody nie można się nudzić - dwa perszingi od razu po otwarciu klatki wystrzeliwują w przestrzeń. Aczkolwiek mają coś po swojej mamusi - gdy tylko usłyszą, ze w klatce sypie się jedzenie, są w niej natychmiast :niegrzeczny
Tufi ma problemy z jedzeniem. Trzeba mu kroić drobno warzywa. Dziś dostał też rozdrobiony granulat - utłukliśmy go miseczką w drugiej miseczce - aż mu się pychol cieszył :) W ogóle jest to ogromnie kochany króliczek, miziasty i przyjazny. Byłoby wspaniale, gdyby znalazł się dla niego szybko dom tymczasowy. Mały wymaga szczególnej opieki i doglądania.
Binia jest nieco ociężała, widać, że nadwaga jej dosłownie ciąży. Nie ma jeszcze zbyt dobrych bobków, ale miejmy nadzieję, że z czasem wszystko się unormuje.
Sanne to jedna z moich ulubienic - ma charakter ta dziewczynka :diabelek Ale nie jest agresywna, po prostu lubi postawić na swoim :P Troszkę powarkuje :P
Najprawdopodobniej jutro do DS jedzie Bugsia - to najwyższy czas. Malutka jest już długo w azylu i widać, że potrzebny jest jej częstszy kontakt z człowiek i więcej miejsca do biegania.
To by było chyba na tyle :) Good night and good luck :papatki
-
kata_strofa ja tu siedzę jak na szpilkach z powodu Femura jak tylko przeczytałam że już po zabiegu... dawaj znać jak się czuje na bieżąco jeśli możesz :przytul
-
Wow, kata_strofa, ale niezłe podsumowanie!!! Oczywiście moje serce wędruje do Tufiego (słodziak, taki poszkodowany, ale się nie daje), Wojaka (bo taki z niego wycofany chłopczyk) no i do Sanne (powarkuje, a to już jest plus z automatu).
To miałaś intensywny wieczór z uszakami :)
-
kata_strofa ja tu siedzę jak na szpilkach z powodu Femura jak tylko przeczytałam że już po zabiegu... dawaj znać jak się czuje na bieżąco jeśli możesz :przytul
Jak wychodziłam wszystko było dobrze, był już zupełnie wybudzony i podjadał :) Myślę, że nie ma się co bać :przytul
Podsumowanie byłoby lepsze literacko, może nawet fabuła by się wkradła, gdyby mnie chłop nie gonił i krokiety się nie przypalały :P
-
może nawet fabuła by się wkradła, gdyby mnie chłop nie gonił i krokiety się nie przypalały
słowem rzeczywistość skrzeczy? :) choć krokiety... brzmią wręcz bajkowo :D
-
kata_strofa :przytul
wyniki badań krwi (biochemia i morfologia) u Bini i Tufiego są ok :) - o dziwo nawet wątroba Bini wygląda dobrze! :)
Tufi ma problem z siekaczami. miał przycinane tydzień temu, ale obawiam się, że je z czasem straci :(
chłopak codziennie musi dostawać sałatki warzywne, ale cieszę się, że wyniki badań krwi są pozytywne, bo obawiałam się, czy nie mamy dodatkowego problemu :/
Dzwoneczek bardzo ładnie schudł i w końcu nie będą go dręczyć własne hormony, a może już niedługo i on znajdzie swojego człowieka...:)
dla Wojaka również szykuje się dom :)
dla Abi szukamy transportu do Lublina albo z Torunia przez Warszawę do Lublina :)
***
asiagio co do Femura, bez obaw :) nie bezpośrednio ode mnie, ale jutro rano na pewno otrzymasz najświeższe wiadomości o tym cudaku ;)
-
krokiety... brzmią wręcz bajkowo
Z kapustą, pieczarkami io grzybami leśnymi :P Smażyłam wczoraj przez dwie godziny :krzywy2 a teraz odgrzałam :P
Po wizycie w azylu raczej nie ma się już sił na działania mocno kreatywne :jezyczek:
-
marta1984 jasne rozumiem, oby z małą już było tylko lepiej, ja to panikara jestem, numer ziętka powinnam sobie chyba w taryfie jako darmowy wziąść bo więcej do niego dzwonię niż do chłopaka :DD
asigo to teraz czekasz na rekonwalescencję i zabierasz femura do siebie? zazdroszcze :bunny: :bunny: :bunny: oby maluch szybko doszedł do siebie i był gotowy do podrózy do swojego człowieka :bunny:
-
kasika-k tak... czekam już jakiś czas i się doczekać nie mogę :P
Ola_19 i kata_strofa dziękuję za wiadomości :D
-
kasika ja tez ale jestem bardziej bezczelna- dzwonie do dr często...z telefonu chłopaka:)
ps Ola jak przerzucicie Abi do Warszawy-ja ja wezme do Lublina tylko to musi byc albo przed 5 grudnia albo po ok 18.12 wtedy do Lublina przyjedzie na święta
-
Mikaja Variusa bym nie odpusciła :lol
-
Z kapustą, pieczarkami io grzybami leśnymi
kata_strofa, Ty podlecu :) i co ja mam teraz zjeść? pozostała zupka zalewajka o grzybowej reminiscencji, a Ty w Toruniu obżerasz się krokietami. O zły losie!
-
W sobotę idę się spotkać z Variusem :jupi
-
mikaja super! Trzymamy kciuki za spotkanie i milosc od pierwszego spojrzenia;)
marta1984 przyznaje jestes bezczelna ;P ale dzieki za podpowiedz dobrego rozwiazania;)
Ola_19 jesli ja zorganizuje ta wycieczke do Torunia 15.12 to moge bezposrednio do Lublina zabrac malucha
-
mikaja trzymam kciuki za spotkanie :)
-
mikaja wysłałam Ci formularz adopcyjny bo pierwszy kontakt w sprawie adopcji musisz mieć z pośrednikiem adopcyjnym a nie z DT ;-) Wczoraj pisałaś do mnie też o Fluffy więc musimy wiedzieć o którym uszatku będziemy rozmawiać :)
Kajka też ma szansę na nowy dom - trzymajcie kciuki, żeby wszystko się udało :)
marta1984 spróbujemy załatwić transport na poniedziałek/wtorek - nie będzie za późno? :) Mamy zaprzyjaźnioną osobę, która jezdzi w te dni z Torunia do Warszawy :)
A czy gdybyśmy "przerzucili" też Klarę do Warszawy to do Białegostoku ktoś by jechał w najbliższym czasie i mógłby ją zabrać? :DD
aaaa i jeszcze do Koszalina szukamy transportu dla Winstonowej do DT :) Jeśli ktoś może pomóc proszę o kontakt: magda.gralak@kroliki.net
-
Jezeli nie znajdziecie transportu to ja moge pojechac w nastepnym tygodniu do Warszawy po nia i zawiezc do Bialegostoku :)
-
ooo byłoby super :) Justyna91 wyślij mi proszę na priv nr telefonu do siebie :) Dziękujemy :bukiet
-
nie będzie:) pon, wtorek będzie super:)jeszcze lepiej jakby w przypadku wtorku to było do max 14:) to wtedy może się zalapie na transport tatusiowy:)
-
madzia85 wszystko jest wiadome :) przed adopcją musi być kontakt z pośrednikiem w sobotę odbędzie sie jedynie "zapoznanie" Variusa i ewentualnej nowej właścicielki, ale formalności muszą zostać załatwione z Olą lub Tobą :) Wcześniej Variusa nie wypuszczę z rąk! Takiego kochanego uszola nie oddaje się w ciemno :)
-
Oczekiwanie na spotkanie adopcyjne a potem na Uszola to torturrra i jeszcze oglądanie coraz to nowych zdjęć z Azylu, na którym widzisz swoje kochane Uszy :)
-
napewno :) chociaż ja czekając na pierwszego tymczasowicza byłam niezwykle podekscytowana :) dokupywałam jedzono, miseczki, kuwety itp :) aż wreszcie Varius się zjawił
-
może będę trochę nudna :P, ale mam pytanie... jak się miewa Femur? Czekam na obiecane wieści...
-
Asigo wieczorem Ci wszystko napiszę :przytul
-
madzia85 to czekam do wieczora :).... ale Ola napisała że wieści będą rano, to się upominam rano :P
-
a widzisz, ale jak chcesz mieć pełne wieści to musisz poczekać do wieczora :P te z rana są szczątkowe :P
-
I jak tam wieści o Femurku :D ? Też jestem ciekawa :P .
-
A ja jestem ciekawa jak się czuje Koko i Winstonowa, ponieważ mam nadzieje niedługo te panny trafią do mnie na DT.
Transport na trasie Toruń-Koszalin poszukiwany jest na razie dla Winstonowej ;)
Dzisiaj przyszło 20 kg sianka więc przydadzą się dodatkowe uszy do opędzlowania tego :D
-
Czyli jednak bierzesz Winstonową? Jeśli damska część Jagodowego rodzeństwa jest równie żarłoczna to te siano zniknie szybko :P I nudno też nie będzie, zapewniam ;-) Ot,tak mała reklama Jagodzianek :P
-
Nie strasz :D Już i tak nas kurierzy nie lubią :P 20 kg sianka, 30 kg żwirku... Mam nadzieje, że damy rade wykarmić te wszystkie głodzille :>
Skoro nie ma nowin z azylu to dodam, że Ginko bierze teraz dosyć często kąpiele a właściwie uczy się chodzić po wodzie. Mały brudasek sika na podłogę i ma ciągle obsikane łapki :bejzbol Nie wiem jak go przekonać, że lepiej nie siedzieć w swoich siuśkach ;|
-
Na straszenie zapraszam do ich wątku :P
Oliverek też hasał z zasikanymi łapkami,ale nauczył się lać do kuwety i się trochę wybielił ;-)
-
Ja mam takie pytanie do prowadzących dt. Czy karme i ścólke dajecie sami z własnych funduszy? Bo akcesoria i weta daje SPK.
-
gogamor z tego co pamiętam sama o tym decydujesz :) Ja np. zdecydowałam się akcesoria, karmę, ściółkę pokrywać z własnych funduszy, weta po części też :) Choć tak po prawdzie część akcesoriów pożyczyły mi dziewczyny z forum (joac, siemka :*)
-
Wiem, że wątek nie ten ale proszę pomóżcie mi. Wczoraj Puszek miał zabieg pod narkozą wycinania trzonowców i stan zapalny w buzi. Pije trochę ale jedzonko mu nie idzie. Rano o 9-ej i teraz o 11-ej wcisnęłam mu do dzioba ok 4 ml gerberka. Czy ja dobrze robię jak nie to mi podpowiedzcie.Patrzę na tę bidę i serce mi się kraje.Leży teraz wtulony w termofor.
-
Elu u mnie w wątku przy problemach z brzusiem gerberki były bardzo odradzane, też o tym nie wiedziałam. Podobno fermentują w brzuszku i robią jeszcze większe problemy. A że nie je, to ja mu się nie dziwie, boli go pewnie pysio :( może rozmocz mu trochę granulatu. A kupki robi?
-
Elu, nie podawaj gerberka, rób, jak pisze Marta, rozmoczony, zmielony granulat, suszki też w takiej postaci. Dopajaj jeśli nie pije, nie metacam albo jakąś przeciwbólówkę dostał?
Ja mam to na świeżo z Rubensikiem, który niestety umarł... Ale nie sądzę, żeby to przez ząbki bezpośrednio.
-
Coś tam zrobił ale nie dużo i trochę siku. Wczoraj dr Rzepka mówiła o gerberku, żeby dawać. Rozmoczyłam teraz granulat i spróbuję strzykawką mu deczko wcisąć. Gerberka to mu daję zupkę jarzynową.
Dostał do domciu dwie tabletki p/bólowe tolpine. Dostanie po południu a jutro antybiotyk i tak 6 dawek co drugi dzień.
-
Z tego co mi dziewczyny tłumaczyły on może powodować jeszcze większe wzdęcia przez cukry.. ale nie wiem dokładnie, jeśli chcesz, to zaraz znajdę te wypowiedzi u mnie i Ci prześlę :)
Granulacik podawaj jak najbardziej. Jak robi mało bobków to możesz jeszcze lactulosum mu podać, jeśli masz, to syropek na poprawę pracy jelit. Nie wiem jak jest w przypadku takiego maleństwa, ale ja na Voxia (4,5kg) podawałam 4ml 2-3 razy dziennie.
-
Joac, Rubensik vel Bluel nie żyje?? :( :( Kiedy jak?
Elżbieta, granulat roztarty zawiesinę w wodzie + probiotyk podawaj
a i do tego parę kropli espumisanu nie zaszkodzi
-
A co to za syropek i gdzie go kupić?
Mam w domu laktobacillus i multiflore. Co waszym zdaniem lepsze?
W przypadku zatkań podaję parafinę z apteki i daje to mega poślizg.
-
Elu, ja się podpisuję pod tym co Marta pisze - o tym, że geberki powodują fermentację w jelitkach i mogą wzmóc wzdęcie. Lepiej ten granulat i zmielone suszki. Dziś na pewno nie będzie dobrze jeszcze, za duży ból. Czy dostał przeciwbólówkę? dziś go podkarm strzykaweczką do pysia. jutro powinno być troszkę lepiej. Pędzlujesz czymś rankę w pysiu czy wet nie zalecił?
po_sąsiedzku, Rubensik umarł wczoraj :(, poczytaj w wątku "uszatej bandy" :( :(
Elu, lactulosum kupisz w aptece, to delikatnie przeczyszczający syropek, jeśli jest przytkany albo robi małe bobki, warto mu podać.
-
A lactulosum nie zawiera przypadkiem laktozy? :hmmm
-
Dokładnie tak jak pisze joac, lactulosum to syropek, a w składzie ma czystą laktulozę. Kosztował w aptece około 7-8zł za 150 ml :)
edit:
kata_strofa, a to źle? :O nie strasz! :)
edit2:
aaa.. posiada laktulozę a nie laktozę :)
-
Hmm, jestem sceptyczna co do tego syropu przeczyszczającego, właśnie namierzyłam ulotkę, w której pisze, żeby nie stosować u osób z nietolerancją laktozy...
-
Teraz przeczytałam,że Biotyk zawiera lactobacillus z inuliną, która nie powoduje fermentacji w jelitach. Zaraz to
dostanie
Obawiam się,że mam już we łbie karuzel :glupek:
-
Kurcze, przedziwne, u nas wszyscy weci go podają (no a przynajmniej 4 których znam :)).. i to właśnie w stanach delikatnego zaparcia
ja już sama nie wiem co myśleć :P
-
Lactulosum zawiera laktulozę - http://bazalekow.mp.pl/leki/doctor_subst.html?id=498
-
Lactulosum zawiera laktulozę - http://bazalekow.mp.pl/leki/doctor_subst.html?id=498
Tak, ale w pierwszym przeciwskazaniu masz "Nadwrażliwość na którykolwiek składnik preparatu, niedrożność jelit, nietolerancja laktozy oraz galaktozemia." A króliki laktozy nie trawią...
Doktor Krawczyk zawsze uczula, żeby probiotyki podawane królikom nie zawierały laktozy ani jej pochodnych.
-
Może właśnie trzeba zapytać jakiegoś specjalistę o ten lek. W Poznaniu weterynarze go polecają, ale wiadomo jak większość z nich zna się na królikach...
-
kata_strofa a tak w razie czego, to jaki probiotyk podawać w takim razie?? Babka podawała nam jeszcze jakiś probiotyk, co był w takiej strzykawce jak fenbendazol.. provita czy jakoś tak?
Oooo to ten: http://www.abckarma.pl/o/2000/dermapharm-probiotyk-provita-15ml.html
-
Teraz przeczytałam,że Biotyk zawiera lactobacillus z inuliną, która nie powoduje fermentacji w jelitach. Zaraz to dostanie
tak jak napisała Ela, Biotyk jest ok dla nietrawiących laktozy, dla mnie np :)
-
Marta dzieki dobrze mi sie zdawało ale wolalam sie upewnić. Mam być dt awaryjnym w moim regionie. Utrzymanie moich 2 uszaków juz troche kosztuje a jedzą naprawde dobrze. Moja skromna renta nie pozwala mi na utrzymanie trzeciego uszaka. A Bośniak napisal mi że utrzymanie mam zapewnić sama a SPK tylko akcesoria i weta. Jeśli tak będzie to musze zrezygnować z tej pomocy. Poprostu nie stać mnie na to. Moge dać jedynie to co niedrogie zieleninka, warzywa, owoce i sianko. Zdawało mi sie ze jezeli dam opieke w przytulnym domku i miłość to dużo ale chyba jednak nie.
-
Gogamor, tak sobie myślę, a może dobrym rozwiązaniem byłoby wziąć na dt króliczka który ma wirtualnego opiekuna?
-
Lactulosum zawiera laktulozę - http://bazalekow.mp.pl/leki/doctor_subst.html?id=498
Tak, ale w pierwszym przeciwskazaniu masz "Nadwrażliwość na którykolwiek składnik preparatu, niedrożność jelit, nietolerancja laktozy oraz galaktozemia." A króliki laktozy nie trawią...
Doktor Krawczyk zawsze uczula, żeby probiotyki podawane królikom nie zawierały laktozy ani jej pochodnych.
dr hab. Aguleks się wymądrzy ;) różnica między latozą a laktulozą jest prosta" laktoza to cukier (dwucukier), który zawiera galaktozę i glukozę, a laktuloza to "sztuczny" twór, który składa się z galaktozy i fruktozy (cukier wyst. w owocach). Mam wrażenie, że korzystniejsze dla królasów ( jeśli jest potrzeba) podawanie laktulozy niż laktozy (której jako dorosłe nie trawią już w ogóle). Ja spotkałam się z poglądem (nie pamiętam który lekarz mi powiedział, dlatego nie uznaje tego za pewnik), żeby zupełnie rezygnować z podawania typowych Lactobacillaceae (np. Lactobacillus rhamnosus (w lakcidzie) na korzyść np. Enterococcus faecium.
-
Aguleks ostatniego zdania w ogóle nie rozumiem, ale brzmi bardzo mądrze!! :P
Czyli jak to w końcu jest? podawać lactulosum czy nie w razie potrzeby?
-
żeby zupełnie rezygnować z podawania typowych Lactobacillaceae (np. Lactobacillus rhamnosus (w lakcidzie) na korzyść np. Enterococcus faecium.
kiedyś mi chyba doktor wspominał, że lakcid i inne środki oparte na bakteriach kwasu mlekowego w zasadzie królikom nie pomagają, ale też nie szkodzą ;)
-
Aguleks ostatniego zdania w ogóle nie rozumiem, ale brzmi bardzo mądrze!! :P
Czyli jak to w końcu jest? podawać lactulosum czy nie w razie potrzeby?
"Po podaniu doustnym jest rozkładany do kwasu mlekowego i niewielkich ilości kwasu mrówkowego i octowego przez florę bakteryjną w jelicie grubym. Wskutek tego dochodzi do zwiększenia ciśnienia osmotycznego, zatrzymania wody i w rezultacie do rozluźnienia treści jelita grubego i pobudzenia perystaltyki" Cytat z ulotki specyfiku.
Moim skromnym zdaniem, nie jest to lek wyjątkowo silnie działający, więc jeśli jest potrzeba to ja bym się nie bała. Mam tylko nadzieje, ze nad podawaniem tego leku czuwa lekarz.
kata_strofa - no tak tak, nie mówiono mi, ze lakcidy itp są szkodliwe dla uszaków
-
żeby zupełnie rezygnować z podawania typowych Lactobacillaceae (np. Lactobacillus rhamnosus (w lakcidzie) na korzyść np. Enterococcus faecium.
kiedyś mi chyba doktor wspominał, że lakcid i inne środki oparte na bakteriach kwasu mlekowego w zasadzie królikom nie pomagają, ale też nie szkodzą ;)
Czyli w razie czego lactulosum nie narobi szkody, ale też nie wiadomo czy pomoże? Bo już się wystraszyłam :)
-
Graszka pogadam z Zgaga14. Ale teraz właśnie czytam o DT i wyraznie piszą ze oferują wyżywienie. To po co tak pisać jeśli potem mówią co innego. Tym bardziej że ja coś tam daje od siebie. Widze ze u nas dobre serce i szczere chęci nie wystarczą.
-
"Po podaniu doustnym jest rozkładany do kwasu mlekowego i niewielkich ilości kwasu mrówkowego i octowego przez florę bakteryjną w jelicie grubym. Wskutek tego dochodzi do zwiększenia ciśnienia osmotycznego, zatrzymania wody i w rezultacie do rozluźnienia treści jelita grubego i pobudzenia perystaltyki" Cytat z ulotki specyfiku.
Moim skromnym zdaniem, nie jest to lek wyjątkowo silnie działający, więc jeśli jest potrzeba to ja bym się nie bała. Mam tylko nadzieje, ze nad podawaniem tego leku czuwa lekarz.
kata_strofa - no tak tak, nie mówiono mi, ze lakcidy itp są szkodliwe dla uszaków
Zgłupiałam już kompletnie, ale skoro podawałam go przez 4 dni Voxiowi i nic mu nie jest, to chyba nie może być taki zły :) Tak czy inaczej, sami powiedzcie - ogłupieć można od ilości sprzecznych informacji :P
-
żeby zupełnie rezygnować z podawania typowych Lactobacillaceae (np. Lactobacillus rhamnosus (w lakcidzie) na korzyść np. Enterococcus faecium.
kiedyś mi chyba doktor wspominał, że lakcid i inne środki oparte na bakteriach kwasu mlekowego w zasadzie królikom nie pomagają, ale też nie szkodzą ;)
Czyli w razie czego lactulosum nie narobi szkody, ale też nie wiadomo czy pomoże? Bo już się wystraszyłam :)
Można tak powiedzieć ;) Swoją droga zachęcam do poczytania o probiotykach w żywieniu ludzi to arcyciekawy temat - i nie mówię tylko dlatego, że pisałam moja superwypasioną magisterkę właśnie o probiotycznych bakteriach :) Jeśli ktoś byłby zainteresowany mogę udostępnić źródła naukowe - to na prawdę bardzo ciekawe - nie ma to jak autopromocja ha ha ha
-
Swoją droga zachęcam do poczytania o probiotykach w żywieniu ludzi to arcyciekawy temat - i nie mówię tylko dlatego, że pisałam moja superwypasioną magisterkę właśnie o probiotycznych bakteriach :) Jeśli ktoś byłby zainteresowany mogę udostępnić źródła naukowe - to na prawdę bardzo ciekawe - nie ma to jak autopromocja ha ha ha
To ja chcem! Masz mojego maila chyba :> jestem żądna takiej wiedzy.
Mogę w zamian udostępnić Ci moją magisterkę o polskim kinie czasu transformacji ustrojowej :diabelek niezbyt wartościowa merytorycznie, ale za to jaka wypasiona literacko :mhihi
-
i znów dochodzimy do konkluzji: "Sklonować Dr.Krawczyka...wielokrotnie"
-
Swoją droga zachęcam do poczytania o probiotykach w żywieniu ludzi to arcyciekawy temat - i nie mówię tylko dlatego, że pisałam moja superwypasioną magisterkę właśnie o probiotycznych bakteriach :) Jeśli ktoś byłby zainteresowany mogę udostępnić źródła naukowe - to na prawdę bardzo ciekawe - nie ma to jak autopromocja ha ha ha
To ja chcem! Masz mojego maila chyba :> jestem żądna takiej wiedzy.
Mogę w zamian udostępnić Ci moją magisterkę o polskim kinie czasu transformacji ustrojowej :diabelek niezbyt wartościowa merytorycznie, ale za to jaka wypasiona literacko :mhihi
Poszło na maila :)
-
Zgłupiałam już kompletnie, ale skoro podawałam go przez 4 dni Voxiowi i nic mu nie jest, to chyba nie może być taki zły usmiech2 Tak czy inaczej, sami powiedzcie - ogłupieć można od ilości sprzecznych informacji jezyk1
Ja juz dawno zglupialam..jedno zaprzecza drugiemu,nie wiadomo co dobre co zle az glowa puchnie.
-
Ja juz dawno zglupialam..jedno zaprzecza drugiemu,nie wiadomo co dobre co zle az glowa puchnie.
Trzeba zrobić jakiś spis tych wszystkich sprzeczności i pokazać komuś kto się zna :) Ale ja się spisu nie podejmę bo i to pomylę znając mnie :P
-
A królik, sprawca całej polemiki g... z tego wszystkiego wie (ja również) i tylko leży pod kołderką i oczami przewraca..
-
Hahaha Ela jak zawsze trafnie podsumowała cały temat :hahaha
-
Ja to juz z tej polemiki jestem kompletmie zielona. Póki co były tylko szczepienia i odrobaczywienie. Moze uszaki wiedzą ze mają niekumatą panią i dlatego nie chorują.
-
Moze uszaki wiedzą ze mają niekumatą panią i dlatego nie chorują.
Jeśli to działa to ja ogłaszam się najbardziej niekumatą z niekumatych :)
-
uuuu to i ja też, jeśli to faktycznie działa :P :P Jestem najbardziej zielona z zielonych (nawet dziś się ubrałam na zielono :lol )
-
Skoro jesteśmy przy probiotykach, bo ja aktualnie podaję Truśce, to co w takim razie podawać królowi (w sensie jaki probiotyk), skoro te z rhamnosusem nie są najlepsze? Gdzie jest ten Enterococcus faecium, który jest lepszy dla króli???
kata_strofa, Aguleks, Wasze magisterki brzmią smakowicie, ja bym sobie obie poczytała :) Lubię magisterki.
-
Biolapis według mnie jest najlepszy, typowo króliczy i ma tego enteroccocusa
-
joac moja co prawda jest w połowie dopiero gotowa, ale mogę Ci rzucić moją inzynierką nt. "Koncepcja strategii marketingowej dla wybranego produktu na podstawie przedsiębiorstwa X (nie będę podawać nazwy :P)", a teraz magisterka mniej smakowicie brzmi "innowacje w strukturach organizacyjnych" (w tym innowacje marketingowe, organizacyjne, produktowe procesowe i inne :() Może ktoś chciałby mnie wspomóc w pisaniu jakąś literaturą? :P
Przepraszam za off-top :P
joac, a może ten probiotyk który podałam w tej turbostrzykawce? :) jest napisane, że dla królików jest też, poza kotami i psami :) Trzeba by się dowiedzieć od kogoś znającego się, np Aguleks (zostałaś wywołana do odpowiedzi) :P
-
tego enteroccocusa
A coz to takiego :crazy:
-
Biolapis według mnie jest najlepszy, typowo króliczy i ma tego enteroccocusa
Kurcże, tylko drogi dziad jest, szukam czegoś tańszego, bo przy dwóch królach na biolapisie pójdę z torbami. Żeby tak choć ten biolapis co drugi dzień można było podac...
-
Moim podaję zalecony Rumen Tabs (dodatkowo ma żwacze) i się sprawdza
A z cud kuracji to kupki zdrowego uszolka ( trochę wody, odstawić na 1h lub więcej i strzykaweczką
Tak Czesio ratował Andzi życie przy zapaleniu jelit (skutek zjedzenia obicia tyłu wersalki:( )
-
a może ten probiotyk który podałam w tej turbostrzykawce? usmiech2 jest napisane, że dla królików jest też, poza kotami i psami usmiech2 Trzeba by się dowiedzieć od kogoś znającego się, np Aguleks (zostałaś wywołana do odpowiedzi) jezyk1
"czekajta" bo siem zgubiłam....w jakiej turbostrzykawce ??
-
Ja podaje zawsze Biolapis moim królikom. U mojego weta kosztuje 5 zł saszetka. Mają zlecane po pół saszetki przez 3-5 dni. Weterynarz powiedział mi ,że w Lakcidzie są zupełnie niekrólicze szczepy bakterii i nie widzi sensu ich podawania.
-
Aaaaa już siem odnalajzłam, ten w turbo tez jest dobry - odpowiedź czysto naukowa ach
-
A z cud kuracji to kupki zdrowego uszolka ( trochę wody, odstawić na 1h lub więcej i strzykaweczką
Tak Czesio ratował Andzi życie przy zapaleniu jelit (skutek zjedzenia obicia tyłu wersalki:( )
A to ciekawe!!! To działa jak probiotyk??
"czekajta" bo siem zgubiłam....w jakiej turbostrzykawce
MartaP o tym pisała, nie pamięta nazwy tego probiotyku, u wetów się uszakom z tego podaje...
Weterynarz powiedział mi ,że w Lakcidzie są zupełnie niekrólicze szczepy bakterii i nie widzi sensu ich podawania.
No widzisz, a mnie mówiła ostatnio moja wetka, że lakcid jest lepszy niż biolapis, bo ten rhamnosus w lakcidzie bardzo królikom służy. Póki co biolapis mi się skończył, a lakcid mam, coś muszę Trusi dawać :/
-
Provita kobiety! :P Przecież nawet elegancko Wam wkleiłam zdjęcie i opis! :P
POWTARZAM SIĘ dla tych nieogarniających.. hihihi :P
http://www.abckarma.pl/o/2000/dermapharm-probiotyk-provita-15ml.html
Czyli ten jest ok? Asia, on jest tańszy zdecydowanie :)
-
Provita kobiety! Przecież nawet elegancko Wam wkleiłam zdjęcie i opis!
ups, sorry, faktycznie wkleiłaś :) a to naprawdę dobre jest? Aga??
-
Cytat: po_sąasiedzku on Dzisiaj o 16:27:36
A z cud kuracji to kupki zdrowego uszolka ( trochę wody, odstawić na 1h lub więcej i strzykaweczką
Tak Czesio ratował Andzi życie przy zapaleniu jelit (skutek zjedzenia obicia tyłu wersalki:( )
A to ciekawe!!! To działa jak probiotyk??
To jest w ogóle cud ! Lepsze niż wszystkie probiotyki, "Rumen Tabs to mieszanka trzech składników potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania przewodu pokarmowego psa. Treść żwacza – naturalne źródło bakterii, pierwotniaków i drobnoustrojów potrzebnych do prawidłowej fizjologii przewodu pokarmowego" cyt z ulotki. Czyli naturalna flora jaka występuje w kiszkach naszych ulubieńców ( w krówki wyst w żwaczu czyli jednym z przedżołądków, a u króliczosów w jelicie grubym)
-
Tak kupki zdrowego uszaczka cudowne lekarstwo i flora i masa witamin
Rumen Tabs zawiera te szczepy, których w ludzkich probiotykach brak
Moim chłopakom od czasu do czasu miażdzę i podaję w podełkach profilaktycznie Dudlą aż miło
W zoologicznym 6,70 chyba 100 sztuk - kotka i psy też dostają
-
Provita kobiety! Przecież nawet elegancko Wam wkleiłam zdjęcie i opis!
ups, sorry, faktycznie wkleiłaś :) a to naprawdę dobre jest? Aga??
http://www.swiat4lap.pl/zdrowie-krolikow-gryzoni-rodicare-c-59.html?page=2&op=list nie wiem czy to ten sam? Zanim sprowadzono Biolapis, dr Moroz ten stosowała u uszkaów. tego enteroccocusa
A coz to takiego :crazy:
To bakterie, które stanowią florę jelit. Przy antybiotykoterapii albo problemach zdrowotnych trzeba uzupełnić florę jelit, aby te prawidłowo funkcjonowały.
-
Pusio, nie siusia tylko zrobił parę bobciów jak u myszki.Co dwie godziny staram się coś w niego wlać ale bardzo się broni.Jeszcze go w takim stanie nie widziałam i jestem przerażona.
Rozmawiałam z dr Rzepką i zaraz jadę :(
-
Trzeba do weta.
-
Czy ktos stosował lek Rodi colan ,poradził mi go wet. mówił ,ze jest podobno dobry ale drogi ok 46 zł. Mój uszak ostatnio robi małe i suche bobki i niestety w małych ilosciach, ostatnio dałam mu dwie gałazki koperku ,dostał nastepnego dnia biegunki niestety ,nie wiem czy ten koper zaszkodził czy ogólnie jest cos z nim nie tak-z jego brzuszkiem.Niestety w moim miescie nie ma weta królokowego i porady wetów sa niezbyt przydatne,byłam juz u dwóch po porade i prawie nic pomocnego nie usłyszałam ,sami przyznaja ze na królikach sie niezbyt znaja .Wiec prosze o rade ,odnosnie diety poprawiajacej bobczenie lub ewentualnie leku na poprawe funkcjonowania układu trawienia
-
Dziewczyny (i chłopaki jeśli tu są ;-) kurcze starajmy się pisać w danym wątku o tym czego ten wątek dotyczy... ewentualnie 3-4 wypowiedzi nie na temat nikomu nie zaszkodzą a wręcz mogą pomóc jeśli coś pilnego, ale nie, że tutaj ponad 3 strony o probiotykach :PP Temat pewnie, że ważny i potrzebny, ale ma swój osobny wątek na forum :) Tak samo kwestia DT czy inne tematy wszystko ma swoje miejsce na forum :)
Bardzo dużo osób wchodzi na ten wątek z zewnątrz - mając link z Facebooka, ze strony Azylu, bloga czy z innych źródeł i chciałby poczytać o toruńskich królikach a tu zonk :P
Z góry dziękuję za zrozumienie :bukiet Ola jak znajdzie czas i siłę wrzuci dzisiaj zdjęcia Nobisława :D
-
madzia no bo to było działanie celowe i z premedytacją mające na celu zwrócenie waszej uwagi że my tu grasujemy po wątku i czekamy na wieści..kolejny dzień
my bez nich życ nie możemy...cięzko życ z uzależnieniem:(
-
w Azylu wszystko w porządku, a właściwie prawie wszystko, ponieważ martwi mnie Latte :]
kiedy zajrzałam do nich rano, nie było żadnych niepokojących objawów, ale popołudniu dziewczyny mnie zaalarmowały, że coś jest nie tak - dużo moczu, osowiałość, brak apetytu
na szczęście zanim dojechał do Konrada, zdążył już zjeść swoją porcję, a bobków wyprodukował mnóstwo ;)
podczas wizyty okazało się, że teoretycznie wszystko jest ok - temp. w normie (obawiałam się, że ma temp.), bardzo dużo bobków, ale temat do obserwacji
będziemy go obserwować - przed nami USG i badania krwi
Aneta, Krystian i Konrad dzięki za dzisiejszą szybką reakcję na mój tel. :bukiet
***
jutro do Azylu przyjedzie króliczka, którą po wiadomości otrzymanej od TOZ-u, zaopiekowała się otk_a :przytul:
prawdopodobnie na początku do Azylu trafi też kolejny potrzebujący uszak...o ile uda się go złapać nad czym będziemy pracować
***
tymczasem wobec braku zdjęć z Azylu,
jak wspomniała Magda, w ramach mojej psychicznej rozrywki :] Prezydent Nobu wypełnia pustkę ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RZuC3JjD7zM/ULj8CNxoI_I/AAAAAAAAM_g/C9oANvRUY-E/s588/DSC01913.JPG)
Nobu nienawidzi szczotki i na próby wyczesywania sierści przy oczach reaguje histerią...ale oczy i tak wyglądają o niebo lepiej :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3X13cicxxbE/ULj8JgJBXtI/AAAAAAAAM_o/bkP7HSMgwJY/s588/DSC01914.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Fm1zzZzcY2w/ULj8cL0qmaI/AAAAAAAAM_4/BbZFU41yS6c/s441/DSC01916.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HAWh707ThRE/ULj8kc5H7bI/AAAAAAAANAA/NzqWE-z-OHE/s441/DSC01917.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Wb2LsBH3odA/ULj8t9rDnRI/AAAAAAAANAI/N24a5c5iLzA/s588/DSC01918.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RXdnZ8hKNV0/ULj8x39UpgI/AAAAAAAANAQ/J6R7pb7uAdQ/s588/DSC01919.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qd3BWJ35k4E/ULj9DZjBs7I/AAAAAAAANAg/wfNRIsRN1fU/s588/DSC01921.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lZlE-vy_xNg/ULj9NfsmDmI/AAAAAAAANAw/lsM_sId5v38/s441/DSC01925.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5TKC2C7m0P8/ULj9SNwg_pI/AAAAAAAANA4/MRELIyTSf-I/s441/DSC01926.JPG)
wygląda przepięknie na niebieskim tle ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-138jyuWqyeM/ULj9qfvwUYI/AAAAAAAANBQ/GsbS0_ClnNY/s441/DSC01932.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yYPflTHKuh8/ULj9aq9JKRI/AAAAAAAANBA/CFiGmRlC7P0/s588/DSC01930.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2ct7cHSyia0/ULj-JopQusI/AAAAAAAANBo/YnrgQVXNxng/s588/DSC01936.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-32af3tJnHps/ULj-Zr-BvLI/AAAAAAAANB4/zyol_w6ZN3s/s588/DSC01939.JPG)
mój puchacz walczący z kocem
(https://lh5.googleusercontent.com/-u5aQP3YNH0U/ULj-iQrwOqI/AAAAAAAANCA/61rtzNYJAIc/s588/DSC01940.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MnYp9nxeu7o/ULj-xzFZ12I/AAAAAAAANCQ/I-MJu9jQ4tA/s441/DSC01943.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_B5bJQf6-1o/ULj-6GgylBI/AAAAAAAANCY/Eu6YM8izeno/s588/DSC01944.JPG)
serce Nobu bardzo dobrze reaguje na leki i oby taki stabilny stan utrzymywał się u niego jak najdłużej - cudny jest ten stwór :>
***
mam też bardzo dobre wiadomości dot. Maszy - podczas wczorajszej wizyty kontrolnej, doc był z niej bardzo zadowolony i póki co wizja drugiego zabiegu nie wchodzi w grę! :)
(wiem, wiem zdj. - mam jedno, ale czekam na inne mniej rozmazane ;))
-
no to czekamy na maszke
a nobu- klasa jak zwykle:)
-
Nobu :brawo:
Tak właściwie to jakie są jego plany na przyszłość,zostanie u Ciebie?
-
Suzy, mimo mojego uwielbienia dla Nobu, ten cudak nie może u mnie zostać - moim zadaniem jest po prostu wyprowadzić go na prostą i znaleźć mu nowy dom...tak jak było z Maszą
ja muszę mieć warunki na to, aby w razie potrzeby, w ramach pogotowia przygarniać do siebie króliki takie jak Nobu, Masza, Fly etc. i niestety muszę kierować się takim kryterium
-
Kopanie kocyka z IKEI - bezcenna zabawa :) U mnie każdy ma swój taki kocyk do sponiewierania, ale muszę przyznać, że ŻADEN nie jest tak czysty jak u Nobu :)
Prześliczny chłopak :*
-
Hej, ja też mam takowy kocyk z Ikei :PP ( może nie tyle ja, co kolejne króliki) .Zresztą, nawet od Marty (:
mój ma wygryzione gustowne dziury w kilku miejscach i ogólnie, już się zaczął mechacić ( i tak wytrzymały, tyle zniósł) (:
Nobu jest prześliczny :) Chwyta za serce.
-
Kocyk - dla Luki to też najlepsza zabawka. Pastwi się nad nim nieprzeciętnie. Co tam tunele, kartony i miśki...pfff Ma być kocyk i tyle :)
Luka pozdrawia azylowe mamusie
-
(https://lh3.googleusercontent.com/-lZlE-vy_xNg/ULj9NfsmDmI/AAAAAAAANAw/lsM_sId5v38/s441/DSC01925.JPG)
Mój kochany Nobu, kochana grafitowa, gofrowanowłosa kuleczka :)
"Rozjechane" nogi - mistrzostwo !
-
tylko wtrące,
moja wetka stosuje : Bioprotect probiotyk
Nimm niestety nie zostanie umnie , Kamil byl nie ugięty,ale ratuje go stwierdzenie :" jest tyle królików , które Cię potrzebują" no ,a co racja to racja,jak bym zatrzymala Nimma to raczej niemoglabym być dt, o DS Nimma moze napisze Ola,a moze jego przyszly DS się wypowie.
co do dt, to mysle ze gogamor to jest Twoj wybór, ja na początku dostawalam paczki z jedzeniem (ale od razu powiedzialam ze żwirek mam i akcesoria),a potem to sama napisalam ze zadbam, o weta tez:)
-
Oj Nobuś to mu idol, tak dzielne stworzonko, żyj sto lat Prezydencie :)
-
Dobrussia ale ty masz dt tylko. A u mnie dwa moje uszaki, papuga i jeszcze będą tymczasowicze. I to nieraz nie jeden a dwa jak będzie taka potrzeba. Chciałam kupić klatke zeby była w razie czego ale Zgaga14 nie pozwoliła mi. Ona cieszy sie z mojej pomocy bo w naszym regionie brak takich dt na już. Tymbardziej że ja też daje coś od siebie. Fajnie współpracowac z takimi osobami jak Zgaga14 i Elmo. Dobrze sie z nimi dogaduje.
-
Latte czuje się bardzo dobrze :) wszystko w jak najlepszej normie ;)
Puniek niesamowicie upodobnił się do Winstonowej :)
jutro do naszej ekipy dołączy olsztyńska Puchatka - kolejna piękność :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14914.0.html
tymczasem chciałabym przedstawić Wam Krokusa - Krokus jest 10-letnim królikiem oddanym do lecznicy
w tej chwili Krokus znajduje się pod opieką forumowej absolu :przytul:
(https://lh3.googleusercontent.com/-XNMpdsRm2x0/ULppSL2MrqI/AAAAAAAANEg/gbqFrITo5YQ/s440/krokus2.jpg)
Krokus całe życie spędził w klatce, dlatego teraz w swojej jesieni życia powinien znaleźć swojego człowieka
proszę pamiętajcie o nim
wraz z Krokusem u absolu przebywa jeszcze inny 9-letni uszak - postaram się wkrótce przedstawić tego kawalera
będziemy Wam przypominać o tych Seniorach :)
apropo Seniorów, Wojtuś nie zachowuje się jak Senior :) bardzo dobrze dogaduje się z kotem i jest niezwykle grzecznym uszakiem
to adopcyjny ideał :bukiet
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/974#yield
***
mam nadzieję, że już niedługo uda mi się zrobić sesję zdjęciową naszej ekipie :)
***
na koniec Nobisław (zdj. z wczoraj)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4GBtcrqJe8s/ULj9irj0INI/AAAAAAAANBI/OCAjmcJKlfI/s588/DSC01931.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Hc6qur4l1MU/ULj_v1wZ2eI/AAAAAAAANDY/pAOpljb27zk/s441/DSC01953.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-D2F5LZARFuw/ULkAL_o2PwI/AAAAAAAANDw/Aa4ak8lI0Vw/s588/DSC01963.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_gbuqBUL15Q/UI7cWoB4fBI/AAAAAAAAKx8/MqBbAnDbLuQ/s441/DSC00180.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3mLNEQAFiz0/ULPGSBsY36I/AAAAAAAANE8/uJndeHcKPF8/s441/DSC01897.JPG)
Nobuś zdecydowanie zbyt długo czekał na to, żeby ujawnić swoje wdzięki :P
ale to już nie ten sam stwór ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YtnqZLyxkRQ/UGClXk7dT6I/AAAAAAAAHtY/3Iw4RbhWrhU/s588/DSC08649.JPG)
-
Krokus całe życie spędził w klatce, dlatego teraz w swojej jesieni życia powinien znaleźć swojego człowieka
proszę pamiętajcie o nim
wraz z Krokusem u absolu przebywa jeszcze inny 9-letni uszak - postaram się wkrótce przedstawić tego kawalera
będziemy Wam przypominać o tych Seniorach
wow, absolu, jesteś niesamowita :*
Boże kochany, 10 lat w klatce i pozostawiony w lecznicy? Sorry, ale jakbym miała adres tego gnojka, który go tam zostawił,to nie ręczę za siebie :icon_twisted
Dobrze, że uszolek choć w jesieni życia zazna miłości i wolności - pewnie nie wie, jak się ma poza klatką zachować.
Czekamy na wieści o drugim seniorku, który jest u absolu...
-
Ja wyskoczę z innym tematem. Mniej więcej 30 min temu w moje okno uderzył gołąb. Siedzi na balkonie. Co ja mam zrobić nie znam się na gołębiach ??. Jak by było wcześniej znalazła bym jakiegoś sąsiada co zna się na gołębiach. Może się wystraszył ??? Proszę o radę.
-
to się w głowie nie mieści- zamknąc uszaka na 10lat w klatce i to wątpie czy choć 100 to była
a potem oddac bo sie znudzil
-
Wez go do mieszkania,daj pszenicy,albo chleba+wody do picia. Zobacz czy skrzydelka nie sa uszkodzone,bo jesli tak to do weta.
Mialam podobna sytuacje i golab ze zlamanym skrzydlem zyl u mnie w mieszkanie okolo 3 lat(dokladnie juz nie pamietam) Moze tez byc na balkonie,tylko zrob mu domek z czegos.l
-
u mojego weta .... tez dzis "wyladowal" tzn zostal przyniesiony golab, lekarz obejrzal i zostawil na obserwacji, w klatce, w odrebnym pomieszczeniu gdzie nie ma kotow :-)
Ty masz kota/koty ?! jesli tak to jest problem .... ale zrobilbym to samo co zrobil lekarz, przynajmniej do jutra, dajesz do oddzielnego pomieszczenia i obserwujesz
pytanie tylko czy masz taka mozliwosc ?!
w przypadku mojego lekarza nic nie bylo golebiowi ani w skrzydla, nic na ciele, nic na nogach, to przynajmniej ja zauwazylem stojac obok na co zwracal uwage, czy skrzydla sie rozwijaja / otwieraja i nie ma ran .... niestety tzreab zwierzaka poobserwowac bo inaczej i z marszu cos ciezko stwierdzic, lekarz mial jescze karme dla golebi wiec nie trzeba bylo szukac
a Ty masz cos do szamania dla golebia ?
-
Jak otworzyłam balkon i podawałam mu chleb to wzbił się do góry potem usiadł na parapecie. Złapać się raczej nie da? Mam kota więc to ryzyko. Nie mam gdzie go trzymać na balkonie przy domu u góry powinno mu nie być źle ? Po mojemu nie ma złamanych skrzydeł. Musiał się po prostu bardzo wystraszyć. Jeszcze mój kot go obserwuje.
-
Jeszcze mój kot go obserwuje.
.... i napewno nie dlatego ze mu szkoda golebia :-D
mysle ze golab sie wystraszyl i tyle .... jak lata i rowno, to IMHO nic mu nie jest, dac mu cos na balkon i z zamknietych drzwi i okien obserwowac, tez z tego powodu zeby kot nie chcial nawiazac blizszej znajomosci
-
Dałam mu chleba okna zamknięte , balkon też. Trochę u nas zimno :) Nie wiem czy lata równo ,bo podbił się z balkonu na parapet ,ale uważam,że jak by był połamany to raczej mało prawdopodobne. Jutro w razie co któryś z sąsiadów ma gołębie to nich przyjdzie po niego. Może go nie będzie ?? ,oby
-
Może go nie będzie pytajnik ,oby
Jak nic mu si nie stalo to jak sie rozwidni pofrunie,teraz jest noc to niech sobie spi spokojnie.
-
Wracając do Królików..
Szukamy transportu z Poznania do Torunia dla królika z wyglądu zupełnie przypominającego Pandę :)
-
a co z ABI będe miec dodatkowego pasazera na pokładzie czy nie:)?
-
A ja już nie moge doczekać sie wtorku. Przyjezdza do mnie samiczka ok roczna Zając. Dużo przeszła w swoim zyciu zwłaszcza w schronisku między szczekającymi psami. Jest strasznie wystraszona. U mnie sobie biedulka odzyje. Zdjęcia Zając mozna zobaczyć na wątku Zgagusiowe Przytulisko.
-
Już zapoznałam się z Variusem, i córcia też. Słodki facet :) . Nie mogę się doczekać kiedy u nas zamieszka.
-
jutro do naszej ekipy dołączy olsztyńska Puchatka - kolejna piękność http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14914.0.html
O tak, Puchatka jest wyjątkowej urody :zakochany: - miałam okazję ją poznac u otki. Śmiesznie fuka, ale na rękach spokojnie daje się potrzymać - nawet w trakcie mycia pupci. Ma przepiękne, mięciusie angorkowe futerko i cudne niebieskie oczęta.
Jakiś czas temu czytałam, że u Zary już dobrze zaklimatyzowała się Astrid :) Bardzo się cieszę, że wreszcie mamuśka zaznała ciepła domowego ogniska :)
-
Puchatka jest już w Toruniu :) jutro zabieram ją do doktora na wizytę kontrolną
my natomiast oczekujemy na przybycie do Torunia tego uszaka z likwidowanego sklepu zoologicznego w Poznaniu
(https://mail.google.com/mail/u/0/?ui=2&ik=5bdd97eee8&view=att&th=13b58f396d641501&attid=0.1.1&disp=emb&zw&atsh=1)
marta1984 skontaktuję się z Tobą przez pv w sprawie jutrzejszego transportu Abi :) Abi wyjeżdża z Torunia pociągiem o 19:16
przy okazji chciałabym tradycyjnie podziękować naszej fantastycznej ekipie za pomoc dzisiaj :przytul i za cały ten tydzień :bukiet
-
Mam nadzieję, że u Puchatki dr Krawczyk nie znajdzie nic poważnego...
Olu, po raz kolejny dzięki wielkie za pomoc! i przygarnięcie kolejnej biedy pod Wasze skrzydła.
A Nobu jest przepiękny :D i do twarzy mu z błękitnym kocykiem ;)
-
Abi wyjeżdża z Torunia pociągiem o 19:16
No że Abi jest wspaniała, mądra i pełna finezji to jasne, ale, że taaka samodzielna :) :)
-
no ba:) podróżnik pełną gębą:)
-
(http://img694.imageshack.us/img694/2193/zuzik1.jpg)
-
A co to za uszak?
-
Oto Zuzik
Przekochany i przepiekny kawaler. Przyniesiony do lecznicy z zamiarem uspienia, gdyz mial problem z ogromnym-1cm pecherzem w cewce moczowej. Kochana doktor Agata przekonala wlascicieli do zrzeczenia sie praw i maluch od razu trafil na stol operacyjny, gdyz jego stan byl bardzo grozny a bol ogromny. Dzielnie zniosl usuniecie tak wielkiego kamyka.
Niestety nie ma zbytnio apetyetu i nie za bardzo chce siusiac, co nie ejst dobrym objawem, ale pracujemy nad tym i mamy nadzieje, ze bedzie ok. Moze byc tez tak, ze maluch boi sie siusiac, bo jego stan z kamulce trwal dlugo i maly nie mogl sikac a tez bal sie sikac, bo go bolalo. A kroliczki swoj umysl maja...
Jest kochany i bardzo bardzo chce towarzystwa ludzkiego. Ma ok 6 lat wedle deklaracji wlascicieli bylych a wyglada jak mlodziak. Widac, ze cierpi i bardzo teskni, wrecz wyglada jakby czul i wiedzial, ze jego wlasciciele go porzucili... To strasznie smutne widziec slodkiego uszaka, ktory ma lzy w oczach i widac, ze teskni.
Szukamy kochajacego domu dla Zuzika.
-
Piękny,nie widać po nim tych 6 lat,imię też fajne :P .
A właściciele nic wcześniej nie zauważyli?
-
(http://img21.imageshack.us/img21/6561/zuzik2.jpg)
-
Piękny,nie widać po nim tych 6 lat,imię też fajne :P .
A właściciele nic wcześniej nie zauważyli?
Ech, wole nie wnikac bo dla mnie ludzie, ktorzy pozwalaja na cierpienie zwierzaka i pozbywaja sie go, kiedy trzeba mu pomoc- to nie sa ludzie. On byl ich przyjacielem przez lata a oni pozbyli sie go jak niepotrzebnej gazety ;-(
-
(http://img607.imageshack.us/img607/4845/zuzik3.jpg)
-
dokładnie absolu- zwłaszcza w chorobie ziwerzaki potrzebują nas najbardziej
i to zwykłe tchórzowstwo i podłośc chciec usypiać zwierzaka zamiast probować mu pomóc
-
No coz, niestety to czesto zachowanie ludzi... Krokus miesiac temu przeciez dokladnie w takich samych okolicznosciach do mnie trafil. Teraz Zuzik. Jeszcze wczesniej Karmi, Edward kochany ech...mozna by mnozyc przyklady. Zeby tak bylo prawo zabraniajace dozywotnio posiadania zwierzat przez takich ludzi. Albo przynajmniej spotylak ich w zycii taki sam bol i porzucenie przez najblizszych...Wiem, okrutna jestem, ale czasem chcialabym aby kodeks Hamurabiego mialby zastosowanie w relacji zwierzeta/ludzie
-
ja myśle dokładnie tak samo- tylko cierpienie ludzi bym wielokrotnie pomnożyła..wszak są więksi, więcej zniosą i samo porzucenie w chorobie to za mało
-
A co tam u Nimma? Ma już DS? Jesli tak, to muszę się rozejrzec za nowym wirtualnym podopiecznym.
-
Do Variusa wreszcie uśmiechnął się los i po bardzo krótkim pobycie w DT (2 tygodnie) znalazł wreszcie swój DS :hura: :bunny:
-
Varius był w DT w Olsztynie? To jest szczęśliwe miejsce dla uszoli. Jak tylko tam jakiś pojedzie to szybciutko znajduje stały domek.
-
Pięknie, Variusku! co za wspaniałe tempo :D
-
Takie wieści to są miłe. A ja juz naszykowana na przybycie tymczasowiczki Zając. Kupiona miseczka poidełko karma i zieleninka. Ciekawe ile królinka spędzi u mnie. Moze też jej sie poszczęści i znajdzie szybko dt.
-
A ja chciałam trochę prywaty...Luka pozdrawia Azyl
(http://img4.imageshack.us/img4/6259/img3033a.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/4/img3033a.jpg/)
-
anka_u teraz mogę już oficjalnie powiedzieć, że Nimm ma dom (niedługo do niego trafi), a niejeden z naszych podopiecznych szuka wirtualnego opiekuna
dzisiaj pod naszą opiekę trafił królik żyjący na działkach - dzięki nieocenionej pomocy Sebastiana ze schroniska, któremu udało się schwytać tego uszatego szaleńca :bukiet
na szczęście nie grozi mu już zimowy chłód ;)
uszak jest zdrowy i wg doktora zdrowy :) piękny, czarny świr - najwyższy
***
Puchatka ma podejrzenie kiły (świadczą o tym dodatkowe zmiany w okolicy narządów rodnych)
istnieje również prawdopodobieństwo grzybicy, ale stosunkowo nieduże - grzybicę wykluczymy w przyszłym tyg. - Puchatka otrzymywała leki, więc wstrzymamy się z zeskrobiną, tak, aby wyniki były rzetelne
króliczka jest bardzo drobna - waży 1,20 kg
jej futro wymaga wymaga niezwykle ostrego i krótkiego cięcia, a przecież otka_a pozbawiła ją najgorszych kołtunów - koszmarnie zaniedbany uszak :/
***
dzisiaj niestety nastraszył mnie też Nobu :( rano był zbyt spokojny - miał niewielki apetyt, chociaż jego zachowanie nie wskazywało na bolesność brzucha
okazało się, że nie ma zatoru, ani wzdęcia, ale stanęła mu perystaltyka jelit, którą teraz pobudzamy
nasze szmerające serce bez zmian, ale oczy wyglądają bardzo ładnie
Nobu nigdy nie będzie stabilnym egzemplarzem
***
Abi wyruszyła dzisiaj do nowego domu - wszystkim zaangażowanym w transport, w tym Basi i marta1984 bardzo dziękujemy :przytul
***
ing, Luka jest piękna :D ale z niej królowa :)
***
obiecuję, że jutro będziecie mogli przenieść się do Azylu chociaż za pośrednictwem zdjęć :):):)
póki co pozdrawiamy skrajnie sennie :P i do usłyszenia jutro ;)
***
gdyby ktoś zechciał wesprzeć nas ziołami i granulatem, uszaki będą wdzięczne :przytul ruch w Azylu jest naprawdę duży, ale my czekamy na kolejnego podopiecznego
-
Ola a jak tam egzaminy? :P Możemy już puszczać kciuki? :lol Bo ja cały czas trzymam :P :P
-
MartaP dzisiaj miałam 2 ostatnie...jestem po 6 w tym tyg. i nie wiem jak się nazywam :] a wyniki przede mną, więc teraz pozostaje czekać na wyrok :D masakra...chyba samą mnie dopadł skręt jelit :]
a to oznacza, że jutro po pracy zamykam się z królikami w Azylu, żeby rozładować nerwy :P
-
to jeszcze nie puszczamy kciuków, teraz trzymamy za wyniki! :)
-
ing tak Varius trafił do mnie na DT 2 tygodnie temu i sama byłam w szoku jak szybko udało się znaleźć mu nowy dom stały. Trafi do rodziny z 8 letnią dziewczynką, która od pierwszego spojrzenia się nim zauroczyła i nie chciała wyjść ode mnie z domu bez Variuska ;) Wszyscy są przejęci i czekają niecierpliwie na nowego domownika. Mam wielką nadzieję, że Varius znalazł swoją przystań i będzie szczęśliwym królasem, na co zasługuje.
A swoją drogą...na myśl że mam go oddać ....chce mi się płakać, nie myślałam nigdy że będę wyć za królikiem :(
-
Abi wyruszyła dzisiaj do nowego domu - wszystkim zaangażowanym w transport, w tym Basi i marta1984 bardzo dziękujemy przytul
A to jest DT czy DS, bo ostatnio nie jestem na bieżąco z czytaniem, a jestem jej WO?
gdyby ktoś zechciał wesprzeć nas ziołami i granulatem, uszaki będą wdzięczne przytul
Olu, po 8 grudnia prześle Wam albo 8 kg CComplete albo 10 kg CPro co wolicie?
A swoją drogą...na myśl że mam go oddać ....chce mi się płakać, nie myślałam nigdy że będę wyć za królikiem mutny
A weźmiesz teraz jakieś innego ucholka?
-
Kochani! Pamiętacie o akcji suszków dla Azylu? Brakuje jeszcze jakieś 70zł, dorzuci się ktoś? :)
-
Olu, nie puszczamy więc kciuków za egzaminy!
Jakoś przegapiłam, że Abi znalazła DS! Ale też nie ma co się dziwic, bo to taka królicza aniołka jest, że amator się szybko znalazł.
Luka piękna i dostojna :)
MartaP, mogę dorzucić 3O zł. No, to brakuje już tylko 40 zł :)
-
Kochani! Pamiętacie o akcji suszków dla Azylu? Brakuje jeszcze jakieś 70zł, dorzuci się ktoś? usmiech2
Ja nie wiem o co chodzi Martula... Gdzie brakuje? A to się w uszatkowo.pl na bieżąco nie kupuje? Ja tam kupuje dla Torunia...
-
PippiLotta nie nie, to nie o to chodzi :) Pisałam kilka stron wcześniej, że mogę zamówić bezpośrednio od producenta suszków, które wychodzą DUŻO TANIEJ niż w sklepie, ale minimum zamówienia to 200zł :) i zbieramy 200zł, jak widać, po dorzuceniu 30zł od Asi, brakuje tylko 40 :)
-
PippiLotta tak, odkąd mam Variusa, zdecydowanie twierdzę że dwa królasy są lepsze niż jeden królas :niegrzeczny
Teraz pozostaje kwestia wyboru, który przyjedzie pod moje skrzydła....
-
masakra...chyba samą mnie dopadł skręt jelit :]
zapodaj sobie metronidazol, chlorki i glukozę :P
a to oznacza, że jutro po pracy zamykam się z królikami w Azylu, żeby rozładować nerwy :P
:niespodzianka tylko nie nazbyt rozładowuj, proszę, bo ja się z nimi w środę widzę - żeby potem one nie rozładowały Twoich nerwów na mnie :jezyczek:
Jagód pozdrawia z DS - na dobry początek naszej współpracy postanowiła wejść do pralki :bis:
-
niespodzianka tylko nie nazbyt rozładowuj, proszę, bo ja się z nimi w środę widzę - żeby potem one nie rozładowały Twoich nerwów na mnie :jezyczek:
Ty się nie zdziw jak zastaniesz Olę wraz z azylantami odsypiającą egzaminy na azylowym sianku :)
Jagód pozdrawia z DS - na dobry początek naszej współpracy postanowiła wejść do pralki bis
albo masz pomoc domową, albo Jagódka udaje chomika :)
Kata_strofa i uważaj jak ci uszate zaczną paragrafami sypać :DD
-
Olu mały wariat jest juz u nas od prawie godziny
juz byla na lozku krzeslach szafkach
nasza mnie pilnuje- zazdrosnik :)
a czy Abi zna papryke czerwoną?
aaaaa wogóle jest przesliczna i strasznie zabawowa- lbem zarzuca i biega za nami
czyli teraz biega za mna dwójka:)
-
Kata_strofa i uważaj jak ci uszate zaczną paragrafami sypać zeby
wyobraziłam to sobie :):):)
-
Kata_strofa i uważaj jak ci uszate zaczną paragrafami sypać :DD
Taaa, zaraz dostanę pozew :P Za zbyt małe porcje granulatu :P
-
sporą paczkę ziół wysłałam w piątek 23XI
paczka wysłana była na adres schroniska z dopiskiem azyl dla królików
proszę o potwierdzenie czy dotarła .W przygotowaniu następne paczka z ziołami.
-
oto mała pirania Abi
http://www.youtube.com/watch?v=_TGypQROnSw
http://www.youtube.com/watch?v=rsPiqQMh8Z4
-
Jaka wariatka z tej Abi :) skakuny sadzi jak mój Gacuś. Ale nie jest wcale taka malutka, myślałam, że to taka mini miniaturka :) Do kiedy jest u Ciebie, Marta?
-
jade do lublina na wieczor lub jutro i najpewniej w srode odbiora ja ode mnie
-
Ech Abi... jak zwykle przesłodka łobuziara :diabelek Marta1984 dzięki za filmik i za udostępnienie jej łóżka :P
Papryki azylowe uszy raczej nie dostają - jakoś nigdy o nią nie poprosiły :P
lidia123 - bardzo, bardzo dziękujemy - paczka na pewno dotarła, ale zaraz to jeszcze potwierdzę :przytul
Jeśli ktoś mógłby się dorzucić do zamówienia, które szykuje dla azylowych uszu MartaP to będziemy bardzo wdzięczni :bukiet
PippiLotta "wolimy" 8 kg CC :P dziękujemy :bukiet
Deedee dziękuję za opiekę nad Variusem i za zaangażowanie w jego adopcję, Mikaja - czekamy na wieści i zdjęcia jak tylko futrzak już do Ciebie dotrze :)))
A ja przypominam jeszcze raz i bardzo proszę o pomoc w zorganizowaniu transportu z Torunia do Koszalina - może ktoś się wybiera do rodziny jeszcze przed Świętami ;-)
aaa jeszcze Kajka! :) Kajka również już wkrótce pokica do swojego nowego domu - Daria, Pani Marto - dziękuję :bukiet
-
too late- pozarla
dostala na noc cykorie, seler naciowy, papryke, natke marchewe plaster patata , posypane siemieniem
siano, szuszki i banana suszonego
a dlatego nazwalam ja pirania
to moja łydka:(
(http://img842.imageshack.us/img842/4308/zdjcie0333x.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/842/zdjcie0333x.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
jak zobaczylam zemnie obwachuje rano wyczula ze mialam Picie na rekach pokazala zeby i mimo ze od razu chwycilam za odwlok i odciagalam wgryzla mi sie w noge i szarpala
teraz szykuje jej buraka kawalek swiezego topinanbura i moze kawaleczek pomidora- moja je ubóstwia
potem wyszlam od tego potwora picia mnie obwachala poczula intruza, wlazla na kolana obsikala i strzelila focha:(
te siersciuchy sa wredne
a mala nie dostala tylko lozka a cala nasza sypialnie- cala noc cos mi skakalo po glowie i sikalo:(
ale ze mam miekkie serce i jestem przeciwna zamykaniu zwierzakow (nawet pirani) rozdzielilam te dwie po pokojach i podwojna \barykada i kazda biega sobie cala dobe
teraz spia potwory
ps a ja czekam na wiesci co dr Krawczyk mysli o wynikach piccoli i przyczynach
-
a dlatego nazwalam ja pirania
to moja łydka:(
Istny wampir. Współczuję ,bo to boli jak diabli.
Absolu Zuzik jest piękny ,a jego byli właściciele nie mieli serca.
Muszę się pochwalić 3 grudnia 2012 minął rok jak Maciejka opuściła azyl w Toruniu. 3 grudnia 2011 pojechała w ostatnią podróż do Gorzowa :) Obecne podróże to tylko do weta.
(http://imageshack.us/a/img221/9069/zdjcie1048.jpg)
Pozdrawiamy azyl :bukiet
-
enia,jak golab..polecial rano?
-
Poleciał gołąbek :lol
-
nie wyświetlają mi się zdjęcia...ech te służbowe komputery :(
na przyjemności muszę poczekać do wieczora :(:(
-
Sikanie i bobczenie na łóżko to jedno co mnie denerwuje w zachowaniu moich uszaków. Bo tak jest ok. Ale chyba nie odłucze ich tego. Już dawałam kuwete taką większą dla kota na łóżko myślałam że zajarzą ale nie. A jak zrobiłam z kuwety paśnik to zadowolone. W ciągu dnia wskakują to jeden to drugi i z chęcią wcinają sianko. Przedtem jadały mniej sianka. Z tym to wyszło ok.
-
Sikanie i bobczenie na łóżko to jedno co mnie denerwuje w zachowaniu moich uszaków.
Jak mogę coś doradzić to zagrodź łóżko np; krzesłami ,aby na nie wskakiwały. Moja poprzednia króliczka tez tak robiła ,a po tej zagrodzie zapomniała ,że tam sikała. Jeszcze jedno wypierz łóżko płynem do tapicerek samochodowych ( bo maja silniejszy zapach)
-
Witam! jestem nowa na forum, to do mnie jedzie Abi :) Bardzo miło mi widzieć ją taką radosną! Jest piękna już się nie mogę jej doczekać! szykuje smakołyki i odliczam godziny :>
-
Ech zazdroszczę ci...Abi to białe wcielenie mojej czarnej Andzi i rudego Tosinka, czyli kwintesencja szalonych lewków :) :heart
Górę klatki masz już przykrytą? rośliny szkodliwe pod sufitem a skok na stoły bezpieczny? :D
Życzę wam samych wspaniałych chwil
No i fotki w przyszłości oczekiwane
-
zuzz gratuluje adopcji! :)
-
o cześć miło poznąc
no więc Abi lubi suszone buraki, suszone banany, suszone jabłka, pasternak mniej, topinanbur suszony produkcji wlasnej:) oraz babke szer i mniszek
siemie tez lubimy
a najbardziej lubi robic nocny prysznic lozkowy i_am_smiling i skakac ludziom po glowie :zonka:
porobie jeszcze tego stwora by ci oczekiwanie umilic:)
a ta wlasnie - ja postawilam wielkie yuki na toaletce 1m nad ziemia co by do roslin miala 2m:)
skacze wszedzie- ale Piccoli jeszcze nie pobila mimo ze ona teraz nie w pelni sprawna ruchowo urzadzily sobie wczoraj pokazowke skokow- 1"0 dla Pici:)
-
Enia dzięki za porade.
-
nie mam stołu w pokoju, a jedyną rośliną jest trzykrotka pod sufitem na regale ;) oj jak Abi robi prysznic to nocki niestety chyba będzie spędzała w klatce ;) a powiedz poza nocą ładnie załatwia się do kuwetki nawet jak cały dzień biega po pokoju? mam parkiet na podłodze, położyłam dwa spore dywaniki po obu stronach łóżka (łóżko stoi centralnie), mam nadzieje że wystarczy :) zaraz jeszcze poprzesuwam to i owo żeby zrobić więcej przestrzeni :)
do ludzi z Azylu Toruńskiego mam pytanie czy Abi ma jakieś ulubione smakołyki?
-
jest kuwetkowa- czasem jakis maly sik sie pojawi ale to nowe miejsce- to czyscioch:) ps ona po prostu chciala mi noc urozmaicic- nie zamykaj stwora:( urocza jest nocami i tak sie cieszyla ze nikt jej nie zamknal:)
-
Ktoś chyba pisał ze posypuje sianko siemieniem lnu. Czy to rodzaj profilaktyki? Moje uszaki są zdrowiutkie ale jeśli to ma plusy to zastosuje im. Bo wiem że siemie parzy sie przy wzdęciach.
-
Co tam jakiś mały sik, moje mi dziury w prześcieradle w nocy wygryzają i tak nie mam serca ich w klatce zamknąć. Nie zamykajcie Abi w klatce :( Według mnie zamykanie królików w klatkach jest smutne, kota bym nie zamknęła, i królika także. Od kąd moje nie posiadają klatki sà dużo szczęśliwsze :D
Ja też posypuje warzywka siemieniem lnu. Króle uwielbiają, i gdzieś czytałam, że zapobiega wytwarzaniu się zatoru.
-
Jeszcze jedno wypierz łóżko płynem do tapicerek samochodowych ( bo maja silniejszy zapach)
Łóżko najlepiej pozbawić zapachu - pościeli, wtedy kusi mniej, można też zastosować zagrodę jako odgrodzenie łożka. A takie już osikane lepiej umyć środkiem likwidującym zapach moczu, a nie maskującym. Ja polecam Biodor Animal - biologiczny środek rozkładający mocz, podobno dobry jest też Urine Off.
A co do Abi i zachowań panien - to zupełna norma - nowe miejsce, intruz = znaczenie terenu, agresja i wyżywanie się na człowieku. Marta, na przyszłość zmieniaj odzież (choćby bluzę jakąś narzuć na siebie jak idziesz do intruza) i myj ręce mydełkiem neutralizującym zapach - wtedy Twój stwór mniej się będzie stresował.
Ktoś chyba pisał ze posypuje sianko siemieniem lnu. Czy to rodzaj profilaktyki? Moje uszaki są zdrowiutkie ale jeśli to ma plusy to zastosuje im. Bo wiem że siemie parzy sie przy wzdęciach.
Siemię zawiera kwasy Omega 3 - dobroczynnie wpływające na organizm - najlepszym jego źródłem jest właśnie siemię, bo orzechy są mocno kaloryczne, a ryby :/ Ludzie też potrzebują równowagi między Omega 3 a Omega 6 - więc możecie razem z królikami szamać siemię :P. Królikowi o wadze do 2 kg powinno się podawać codziennie 1 łyżeczkę do herbaty całych nasion.
Przy wzdęciach chodzi o śluz z nasion - pektyny - poślizg i działanie osłonowe na przewód pokarmowy - do tego najlepiej użyć mielonego, odtłuszczonego lnu (który już jest ubogi w Omega 3), zalać wrzątkiem, żeby się nie wytworzyły glikozydy cyjanogenne i wtedy można podać więcej jak łyżeczkę.
-
Dzięki Wam jesteście jak zwykle nieocenieni w poradach. Jutro kupie len.
-
Jeśli chodzi o zamykanie króla na noc to różnie bywa. Jeśli chodzi o moją panienkę jak do nas przyjechała była zamykana w klatce. Po jakimś czasie szalała więc ją wypuszczałam i w nocą przychodziła do mnie do łóżka lub szła na spać na krześle w kuchni. Znowu jakiś miesiąc temu nie wiem co jej odbiło w nocy zniszczyła mi krzesła dobro_zlo i od tego czasu znów noc spędza w klatce. Niestety. ;( Wchodzi do niej grzecznie dokładam jej sianko i daje jej w miseczce to co nie zjadła z rana.
-
Abi szczypawka na NASZYM!!! łożeczku
(http://img717.imageshack.us/img717/5349/img2012120400114.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/717/img2012120400114.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
bezczelność tego stwora jest doprawdy wielka
-
nie wszyscy tez mogą puszczać królika całymi nocami. nie znaczy toprzeciez ze dzieje się krzywda, i są więzieniu, bez przesady.
co do Trn- Koszalin, prawdopodobnie mialabym transport Olsztyn-Koszalin, jak by to cos dalo...
-
Abi szczypawka na NASZYM!!! łożeczku
Jakim waszym jak widać, że JEJ :P
-
taaaaa Piccola patrzy na to a potem na nas z miną "ale jak to tak:(?"
-
Niekiedy lepiej zamykać szalone banie dla ich bezpieczeństwa. Skakanie gdzie popadnie, gryzienie i jedzenie niestety:( jest niebezpieczne, a nocą uszate działają na zasadzie "gdy starych nie ma w domu"Poza tym opiekun musi pospać, zamiast nasłuchiwać co uszate kombinuje
Jak szaleniec spoważnieje, jego pomysły będą znane to wtedy..
-
Niekiedy lepiej zamykać szalone banie dla ich bezpieczeństwa.
Zgadzam się. Open space jest dobry, gdy królika znamy i mamy mieszkanie bunnyproof. Ja na przykład wiem, że Mierzwiak co najwyżej powyciąga nitki z dywanu i nic więcej na cholerę nie zrobi, bo to spokojny, stateczny królik. Natomiast Jagód, który włazi do pralki, do szafy i ładuje się na meble, musi jeszcze sporo popracować na nasze zaufanie :P
-
Andzia była luzem nocą gdy spoważniała, przećwiczyłyśmy bezpieczne wskakiwanie na stół z ustawionego strategicznie fotela i krzeseł, miała swoją zasłonkę bawełnianą służącą jako jej gryzaczek, no i pogodziłam się z ażurowymi piżamami.
Natomiast chłopaczki to takie ciumoki (poza okresami napadów seksualnych Czesia w stosunku do Zacha), że klatka jest tylko dla ich widzimisię
Wychodząc na dłużej nie odważyłam się Andziulki zostawic poza klatką no i Czesia, aby było sprawiedliwie.
Natomiast chłopaki są zupełnie przewidywalni. Co uszak to charakter, wena twórcza i temperament :D
P.S. kata_strofa pamiętaj w srodę po cichutko do azylu, abyś naszej Oli za raptownie nie obudziła ;-)
-
ja zaslony jedwabne podnioslam- nie ma glupich- kto wie co ten gryzacy wczasowicz potrafi
-
A myślicie,że możliwe jest nieświadome uszkodzenie uszaka przez sen? Bo te małpy mi się ładują i śpią sobie na końcu łóżka,mi to nie przeszkadza (już :P) ,ale zastanawiam się czy może coś im się stać...
-
ja zaslony jedwabne podnioslam- nie ma glupich- kto wie co ten gryzacy wczasowicz potrafi
A ja nie pomyślałam w porę :DD
-
Suzy one w nocy to troche spia i jak sie przekrecisz na drógi bok z kołdrą to mogą zlecieć, to nie koty - nie laduja zawsze na 4 łapach; a jak królik jest zaspany to jak czloiek nie ogarnia rzeczyistości :)
-
No właśnie o to mi chodzi...ehhh...trzeba będzie coś pokombinować.
-
króliki nie śpia z zamkniętymi oczami, one śpią a własciwie czuwaja caly czas z otwartymi lub lekko przymkniętymi oczami. Koty śpią.
-
nasz Nobu walczy :( niestety, ale nerki odmówiły posłuszeństwa - przeżywamy to samo, co 2 miesiące temu, kiedy do nas trafił - zatrzymał się
chociaż wykazuje zainteresowanie otoczeniem, jest bardzo wyciszony. grzecznie (tak być nie powinno...) przyjmuje leki.
od rana nerki wyprodukowały niewielką ilość moczu. przed chwilą skończyliśmy kroplówkę. dostał dożylnie porcję leków i czekamy aż ruszy...
założenie mu wenflonu graniczyło z cudem - ma niezwykle twardą skórę, słabe żyły i w zw. ze swoimi b. poważnymi problemami z układem krążeniowym - słabe ciśnienie krwi w żyłach.
po powrocie od doc, zjadł trochę. o dziwo zaczął skubać siano i zioła, który do tej pory nie tolerował...teraz pozostaje nam czekać :(
***
dzisiaj udało mi się zrobić trochę zdjęć z Azylu, aczkolwiek w ramach relaksu psychicznego pochłonęło mnie przede wszystkim sprzątanie...więc króliki uprawiały samowolkę w większości bez oka aparatu ;)
Kiara ma już za sobą zabieg sterylizacji :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ARobBmXebeI/UL5Qa_kt8HI/AAAAAAAANF0/WGF9kKQamDU/s588/DSC01993.JPG)
Binia jest dość terytorialną panną - dziewczyna rządzi ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4h5mXTdK8zc/UL5VdlVbNgI/AAAAAAAANMc/mrSqm6Yhi44/s640/DSC02067.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VAzWMy6N408/UL5QmO7p-ZI/AAAAAAAANGM/lM4OHSSwumc/s588/DSC01997.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ULjxB5jOlII/UL5UkWu0d6I/AAAAAAAANLU/M0BC7UC-AXM/s640/DSC02057.JPG)
nasz dzielny chłopak, który chyba po raz pierwszy od dawna (o ile wcześniej w ogóle miał taką możliwość) mógł poczuć się bezpieczny
imię poszukiwane
(https://lh3.googleusercontent.com/-YXCve2KnimA/UL5QwyyyPzI/AAAAAAAANGc/hkduCfiJ_bM/s588/DSC02002.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ujDRz2x3muY/UL5RAl6UE4I/AAAAAAAANGs/PJQoVntXskw/s588/DSC02005.JPG)
czekamy na badanie kału i kastrację - chłopak na pewno potrzebuje dużo ruchu - ostatecznie do tej pory żył na wolności :]
póki co jest bardzo grzeczny ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XOHbeA0f7QE/UL5Q4pXjgqI/AAAAAAAANGk/2eiWtcnM_AA/s588/DSC02004.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OuNCxkV1f9M/UL5T2i2i_TI/AAAAAAAANKM/E05I0I8N8LA/s441/DSC02045.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lAvQPa_0KSU/UL5T_gM5O4I/AAAAAAAANKU/asscGk1pTk8/s441/DSC02046.JPG)
teraz "zielono mi" :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YrgDKJau_RY/UL5Rgy7dANI/AAAAAAAANHU/My3WOCh4PWk/s588/DSC02012.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-t5jVv7Fq3yc/UL5RJHLuURI/AAAAAAAANG8/L8eE2jtWx9w/s588/DSC02009.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fGI9SjYlGbA/UL5RR1kLqyI/AAAAAAAANHE/cphmxv8TjBo/s588/DSC02010.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QM4o5q8Y5Rc/UL5RZl4_BaI/AAAAAAAANHM/36Z3CScHXzA/s588/DSC02011.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Rnb6xBmhGo4/UL5RpKUxXrI/AAAAAAAANHc/aWCuoEPeA88/s588/DSC02013.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wvYqxC7qx-E/UL5RuNatDLI/AAAAAAAANHk/Ogldq1uCyS4/s588/DSC02014.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fJGuR2QRB5s/UL5R4anU9TI/AAAAAAAANH0/kezL6R8EmA4/s588/DSC02017.JPG)
Tufi ma moim zdaniem znacznie lepszy apetyt :) (odpukać, bo mam skłonności od wywoływania wilka z lasu)
je ładnie granulat (drobny) i sałatki :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-LvJCj2WCUx0/UL5R823EFMI/AAAAAAAANH8/8YTAGHNSy2U/s588/DSC02018.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-R8B_LvuEOq8/UL5SAaWwB6I/AAAAAAAANIE/wLUF5G2k2GE/s588/DSC02019.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-T4gju6MifDw/UL5SFKY4RoI/AAAAAAAANIM/GAa1wsl8roM/s588/DSC02020.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-btgY7qyR8rI/UL5SJkRihkI/AAAAAAAANIU/FCBohdnhnnw/s588/DSC02021.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tx6SwMOkN8s/UL5SSI2jDkI/AAAAAAAANIc/FFi-kseFxDI/s588/DSC02022.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0qbS4m8nakM/UL5Sa98sEHI/AAAAAAAANIk/qIezY2COxSI/s588/DSC02024.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MM8uTAxEoXg/UL5SipWndnI/AAAAAAAANIs/SltGSOUG25I/s588/DSC02027.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Sxoie-1ALrw/UL5Su-JoVdI/AAAAAAAANI8/iu10w-HLT_I/s588/DSC02029.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dbrwi-UzUQM/UL5S_JqnwGI/AAAAAAAANJM/mG-nwOFTtSg/s588/DSC02034.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BzFKBsepZTI/UL5TGy7djkI/AAAAAAAANJU/_0f64rFW8uU/s588/DSC02035.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9qoDQBGZ0L8/UL5TOSOVGHI/AAAAAAAANJc/xcwJn9RE6u0/s588/DSC02036.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dj7xo5JDLrE/UL5TVzKI-AI/AAAAAAAANJk/kKSwsWLxQc8/s441/DSC02037.JPG)
męska przyjaźń ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-LJiGFHn0Sv4/UL5Td8VoBeI/AAAAAAAANJs/dnT6kICwxm0/s588/DSC02039.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qIZm-tQTqaw/UL5TlPXcN3I/AAAAAAAANJ0/zjj9wpmoXXc/s588/DSC02040.JPG)
Dzwoneczek póki co uczy się obecności innych króli ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZNOSozYD9xY/UL5TpdCWOII/AAAAAAAANJ8/4AbT9Tj3pLw/s588/DSC02042.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DGQ-6_-sltU/UL5URCRbeUI/AAAAAAAANKk/L6xSvTlp2Ng/s588/DSC02048.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TwhRs6SjFu0/UL5UT3zNDcI/AAAAAAAANKs/htRuzXsBeS8/s640/DSC02051.JPG)
uroczy Wojak :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EQM0HuwyzQY/UL5UdOHyroI/AAAAAAAANLE/wkuEdKmexQw/s640/DSC02054.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-46us_ovo_-A/UL5gDMd793I/AAAAAAAANPM/3WwR4eiDXbg/s640/DSC02104.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-x2Pqljb6YWQ/UL5UhE1-27I/AAAAAAAANLM/9P5MYH97cC4/s512/DSC02055.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-LpmP4062blo/UL5Up9JzSgI/AAAAAAAANLc/zhePVYsm68M/s640/DSC02058.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QD-N_xnUeaA/UL5Ux_WGjEI/AAAAAAAANLk/Lj86f4i-sqg/s640/DSC02059.JPG)
uwaga uwaga...KRÓLIK :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-iCyTfkvIE1o/UL5U-sdw4qI/AAAAAAAANL0/Iqo1dLF6pxQ/s640/DSC02062.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kRjTv5diJko/UL5VC3AceaI/AAAAAAAANL8/63PuMm04XB0/s640/DSC02063.JPG)
i jego bracia MNIEJSI ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-urMsH6G5tc0/UL5VPBurBDI/AAAAAAAANMM/PbyDtB57LRM/s640/DSC02065.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-USAzLsoOoe8/UL5VWJ9uo1I/AAAAAAAANMU/Dq8b37WGWjU/s640/DSC02066.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qKeO8CA1UsY/UL5Vi8kdNlI/AAAAAAAANMk/Eosnbsk7d6g/s640/DSC02069.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-U4eJX6SlAq4/UL5VqiBubbI/AAAAAAAANMs/-A9fYwJaae8/s640/DSC02071.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZXp0WlsltR8/UL5VuOlNuPI/AAAAAAAANM0/tQdeMuunkCs/s640/DSC02072.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hitzQTI-ifw/UL5Vw-0XtvI/AAAAAAAANM8/jBqaqdbmuOw/s640/DSC02074.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JnrRBT8PnyQ/UL5W4XjhtUI/AAAAAAAANOM/INpP1Za-HLM/s512/DSC02095.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KEU-FX6jzws/UL5XAiPUvgI/AAAAAAAANOU/1TZPJJ6dVNM/s640/DSC02096.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-a6dNmoFPYBw/UL5XIlTDd-I/AAAAAAAANOc/7u_eyL7pRxw/s640/DSC02097.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7heXiOyaiZo/UL5f9wEM__I/AAAAAAAANPE/Vlhd2hKVEnY/s640/DSC02103.JPG)
Puchatka - kiedy na nią patrzę, wyjmuję ją z klatki etc. aż uderza mnie to, ile w tym uszaku jest "przeżyć"
jest niezwykle krucha. musi oswoić się z człowiekiem.
(https://lh4.googleusercontent.com/-vPCiVHfBvIE/UL5WN_2CLjI/AAAAAAAANNc/wY6U6eEdzoY/s640/DSC02087.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AgPw3FbD73k/UL5WRBbjGRI/AAAAAAAANNk/PvjhjzUbqKE/s640/DSC02088.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VnkPlTkMhM8/UL5WU8cYAuI/AAAAAAAANNs/GmZBfq28_JI/s640/DSC02089.JPG)
Święta :D - byłam z siebie bardzo dumna, bo wpadłam jak przykleić Mikołaja i Bałwana do okna :P - Soniu dziękujemy :przytul
to taki przebiegły sposób, żeby przypomnieć wszystkim, ilu Mikołaj ma podopiecznych w Azylu :P a niech mają świąteczną, domową atmosferę :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZiKkKf5tWkY/UL5WKmP0M7I/AAAAAAAANNU/QQgOqb-n4e8/s640/DSC02077.JPG)
***
lidia123 paczka dotarła :bukiet bardzo dziękujemy za pyszne zioła oraz dodatkowe podarunki, o których napiszę jutro - dzisiaj nie miałam już chwili, żeby na nie zerknąć :przytul
kolejna paczka z ziołami będzie dla naszych uszu doskonałym prezentem :)
Gajka :bukiet za kocyki (w tym zielony :)) i ręczniki :przytul
***
Abi to magiczna dziewczynka ;) Tomek - to dzięki Tobie dzisiaj jest z nami - jeszcze raz dziękuję Ci za to, że się nią zainteresowałeś i zabrałeś z domu, w którym było jej po prostu bardzo źle...teraz Abi żyje. jest małym, charakternym psotnikiem.
zuzz do jej pasji należy m.in. wspinaczka "skałkowa" :D Abi uwielbiała wchodzić na wysokości i obserwować świat z góry :)
nie miała żadnych problemów jelitowych - tak jak wspominałam dieta: sianko, zioła (w Azylu jadła różnorodne), zielenina (brokuł, koperek - uwielbia, ale to nic szokującego :P, natka pietruszki, cykoria, seler, korzeń pietruszki - tak, tak, tak) :)
***
dzisiaj w Schronisku z ramienia Urzędu Miasta kręcono dokument o bezdomności wśród zwierząt ;) - udało nam się zareklamować Azyl, problem króliczej bezdomności w kilku słowach i...króliki :D - jak tylko Latte, śpiący przy domku od Soni Femur i reszta ekipy ukażą się filmowemu światu, damy znać :P
***
dzisiaj otrzymałam również maila o króliku żyjącym na jednym z toruńskich parkingów. jutro rano powinnam wiedzieć, czy to dziki królik czy miniaturka.
-
Właśnie mam dylemat,bo jak śpią w łóżku to coś pohasają,do klatki zajrzą,z podgryzaniem większych problemów nie ma,coś podgryzą,ale raczej dla sportu niż żeby zjeść. Jak zasypiałam i wstawałam to na zdechlaczka albo gołąbka leżeli. Oliverek częściej na zdechlaczka się kładł ;-)
A jak siedzą w zagródce to próbują się wydostać,szaleją i na razie im się to udaje...Zagródka 76cm...pierwszy wyskoczył Freddie,a później już odtworzyłam zagródkę,żeby mógł wrócić,no i jeszcze Oliverek tam został...
Jej teraz o Nobu przeczytałam,trzymaj się Prezydencie :przytul
-
Suzy moje demony też się często ładują na łóżko i nigdy im się nic nie stało, hasają mi często po głowie a często rozkładają się jak naleśniki, generalnie to ja jestem spychana a nie one :DD
Marta ja się chętnie dorzucę do tej suszkowej akcji 20 zł ;) tak więc z moich obliczeń wynika że zostało jeszcze 20 do wpłaty i będzie prezent dla uszatych :bunny:
(napisz mi tylko dane potem do przelewu)
Nobu wracaj do zdrowia :blaga:
-
A jak Nobu reaguje na leki?
Dotychczas to spokojnie przespałam jedną noc :P całą. A tak to hasali mi właśnie po głowie,bo to nowość była i właśnie szkoda mi ich tak zamykać jak widzę jak się cieszą,ale z drugiej strony nie chce im zrobić krzywdy...45kg to nie tak mało i może im coś przypadkiem zrobić...
-
W imieniu olsztyniaków dziękuję Wam dziewczyny za przyjęcie pod swe skrzydła biednej Puchatki :przytul
Cieszę się też, że Variusek i Kajka znalazły DS w naszym rejonie :balet: Im więcej zakróliczonych na Warmii i Mazurach - tym lepiej :brawo: :bunny: :bunny: :bunny: No i Nimm - szkoda Dobrussiu, że nie został u Ciebie :glaszcze:
Co do spania królasków - to Florence bardzo często śpi z zamniętymi oczami, otwiera je dopiero jak robię jej fotkę :icon_eek
(http://img822.imageshack.us/img822/3439/dsc00914yo.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/822/dsc00914yo.jpg/)
A o siemieniu lnianym mówiła mi młoda wetka - pytała czy podaję Florci - twierdziła, że jesli codziennie będę podawać 1 łyżeczkę wszelkie ewentualnie kawałki sierści połknięte przez króliczka nie będą zatykać jelit, tylko spowodują że kłaczki prześlizgną się i wyjdą z bobkami :mhihi
Abi niesamowita - widać jak jest już szczęśliwa, że jedzie do nowego domku :)
Biedny Nobu - trzymam kciuki za polepszenie stanu jego zdrówka - Olu - trzymajcie się :przytul
-
Jakie szczęśliwe uszaki. Podziwiam Waszą domową atmosferę - te domki, tunele, zabawki. Tak wiele osiągnęłyście - szczęście bezdomnych uszaków. Pozdrawiam Mikołajkowo wszystkie azylowe uszaki i Was dziewczyny.
-
o Biniaczek:) oj ma panna charakterek ma..a jak biegnie to jest jak czołg= lepiej sie odsunac bo hamowanie nie zawsze wychodzi:)
a przyznaje sie do zepsucia Abi..tzn rozwydrzenia:(
poczuła się pania ogromnego jednopokojowego terytorium , biega za nogami i dziabie, wskakuje na lozko kaze sie miziac jak sioe przerwie albo cos jej sie odwidzi-dziabie- generalnie jakies Abi rulez u nas zapanowalo
ps zuzz ruszymy jutro o 8 rano do lublina
-
Trzymam mocno kciuki za Nobu!! Trzymaj się Chłopie!! :*
-
Mocno trzymam kciuki za zdrówko Nobusia
Piękny brunet może imię jakiegoś plemienia afrykańskiego? Masaj,Sosso, Kikuju albo Keanu od Keanu Reevesa, bo też przystojny brunet :)
A ten "malutki" uszatek to kto zacz???
-
A moze Winnetou :>
-
Sonia super! toż to była miłość mojego dzieciństwa. Jestem ZA :)
-
toż to była miłość mojego dzieciństwa
mojego tez...bylam w nim zakochana po uszy... :bunny:
-
Sonia, witaj w klubie :)
Ja i Sonia prosimy o Winnetou kto dołącza?
-
ba jaaaaaaaaaaaaaaa!!!
-
i jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
-
Dzięki Wam jesteście jak zwykle nieocenieni w poradach. Jutro kupie len.
kupujac len zwroc uwage aby nie byl ... otoczkowany
-
kupujac len zwroc uwage aby nie byl ... otoczkowany
Aha ! A co to jest i jak to wygląda?
-
Także jestem za Winnetou ;-) Choć nie wiem dla którego uszaka to imię :P
-
Zawołasz. to przyleci... :diabelek
-
Też prawda :P
-
kupujac len zwroc uwage aby nie byl ... otoczkowany
Aha ! A co to jest i jak to wygląda?
tego golym okiem nie widac ... kiedy wet mnie uprzedzil zeby obowiazkowo zwracac uwage kupujac jakiekolwiek nasiona dla zwierzakow, zreszta bardzo dobra wet, z wawy .... jedna z tych niewielu ktora jakby urodzila sie ze sklapelem (do chirurgii miekkiej) w rekach :-) i z powolaniem ... nie dla kasy, i nie dla poklasku ..... istna rzadkość
otoczkowane to IMHO te nasiona ktore zostaly pokryte czyms przezroczystym co daje ochrone przed robakami i innym paskudztem co by chcialo nasione zezrec ..... nikt nie pomyslal ze jednoczesnie jest to toksyczne, oczywiscie oficjalnych badan nie bylo etc etc
w sklepach ogrodniczych wiedza o co chodzi, w sklepach spozywczych nie maja pojecia, w aptekach ... zalezy od apteki
-
Hej, apropos szalonych Uszoli- wkrótce Święta- proszę o informację jak uszaki zaopatrują się na iglaste prawdziwe drzewko , które tradycyjnie zakupię już wkrótce? :bunny:
Będą to NAsze I Swięta z Toską i Toski z choiną -więc chciałbym wiedzieć czego mogę się spodziewać :diabelek .......No i szczególnie proszę o pomysły jak uchronić choinkę i całe jej świecące okablowanie niestety.... :] przyszło mi do głowy żeby przywiesic choine do sufitu, ale będzie problem z podłożeniem prezentów :P
-
Cieszę się, że wszystko doszło :)
-
Marta jeśli dasz mi namiary to dorzucę pozostałe 20zł Niech mają też prezent od cioci Dorotki :pokoj:
-
Czy to Abi miala takie zaniedbane stopki? Teraz to nie ten sam krolik :)
-
Czy to Abi miala takie zaniedbane stopki? Teraz to nie ten sam krolik usmiech2
Tak, to ta sama Abi :) A w sumie nie ta sama, bo zdrowa jak koń :)
Mam jeszcze prośbę w imieniu azylantów z problemami zębowymi - obecnie Tufiego - czy ktoś może ma na zbyciu kuchenny moździerz? Przydałby się bardzo do tłuczenia granulatu dla szczerbolców :bukiet
-
jeśli poczekacie do 15.12 to może mi się uda zachachmęcić jeden babci i wtedy przywiozę go wraz z innymi prezentami :bunny:
-
Czy to jest nowy azylant czy gość azylowy???
(https://lh5.googleusercontent.com/-iCyTfkvIE1o/UL5U-sdw4qI/AAAAAAAANL0/Iqo1dLF6pxQ/s640/DSC02062.JPG)
Jak czuje się dzisiaj Nobu?
-
Len kupiłam dziś zaczne podawać uszakom. No ja tam też wole zeby króliki spały w klatkach a nie ze mną. Bałabym sie ze kopne je niechcący albo zrzuce. Zresztą mnie też należy sie odpoczynek od nich. Latają cały dzień więc wystarczy. Dziś wieczorkiem przyjeżdża tymczasowiczka Zając więc nie wiadomo jaka będzie jej pierwsza noc w nowym domku. Ale mam nadzieje że będzie ok.
-
po_sąasiedzku - raczej gość ;-) W najbliższym czasie pojedzie do DT, ale do adopcji jest jak najbardziej :D
-
a coś więcej??? ;) płeć, wiek i skąd przykicał? imię ma? Poważnie do adopcji?
-
To jest jeden z królików z Zamościa - gdzieś na forum była o nich informacja :) Jest samiczką w wieku nieznanym - przynajmniej ja nie znam :PP Imienia jeszcze nie ma :D
Jest dość wycofana, tak jak pozostała dwójka która już jest u Kasi (Hariell) na DT - Kasia ma doświadczenie w opiece nad hodowlańcami więc na pewno wyprowadzi całą trójkę na prostą :)))
-
Abi już u mnie w domku :) okupuje łóżko, zrobiłam jej na nim paśniczek, zjadła kawałek jabłka, podgryzła ciut marchewki, zajada się obecnie siankiem i suszkami. Były już pierwsze krótkie momenty zaprzyjaźniania, wszystko pod kontrolą. Stefan jest zaintrygowany, podchodzi i chce ją powąchać ale ona ucieka i tupie na niego ;) jeszcze nikt na nikogo nie warczał, zero gryzienia, raczej łażą i obwąchują a to Abi jego klatke, on jej kocyk itd. co jakiś czas Stefan chce do niej podejść ale na spokojnie bez ganiania, Abi ucieka i nie daje się powąchać :icon_razz To chyba dobry znak prawda? poszedł jeden drobny sik u Abi, bobkuje normalnie. Wieczorem wrzucę zdjęcia bo bateria mi padła w aparacie :) Na razie dałam jej chwile odsapki, Stefana odseparowałam, wieczorem znów na chwilę razem ich puszczę.
-
Zuzz pewnie że dobrze, nie pałają agresją do siebie, ale kontroluj je razem bo to się jeszcze może zmienić;) u mnie na początku było obwąchiwanie, potem musiały się pogodzić z faktem że od tej pory są 2 a nie 1 i wtedy zaczęły wyznaczać kto jest górą, parę razy poleciało futro :szerm:, dopiero jak doszły do konsensusu była miłość :heart i to jest najwspanialszy widok pod słońcem ;P
czekamy na zdjęcia ślicznej Abi;)
-
:(Jak to fajnie czytać takie wieści. Będzie dobrze z zaprzyjaznianiem. Ja sie tego obawiałam a poszło wszystko ok. Juz jest jedzenie z jednej miski. Malutka Kubuśka chciałaby sie przytulić ale Trusiek nie pozwala na to. Jak tymczasowiczka zapozuje to tez wrzuce foty. :(
-
fotorelacja z podróży
no wreszcie ruszamy
(http://img341.imageshack.us/img341/7936/zdjcie0337f.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/341/zdjcie0337f.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
eeee tam na dole coś się rusza
(http://img7.imageshack.us/img7/2205/zdjcie0343x.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/7/zdjcie0343x.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
o a co tu jest
(http://img534.imageshack.us/img534/4319/zdjcie0344t.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/534/zdjcie0344t.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
jestem aniołkiem- paczaj na mnie:)
(http://img254.imageshack.us/img254/8484/zdjcie0345z.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/254/zdjcie0345z.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
miziajjjjjjjjjjjjjjjjj
(http://img33.imageshack.us/img33/3604/zdjcie0346q.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/33/zdjcie0346q.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
ej no- no co ty robisz?!!! zostaw to cos!!!natychmiast!!
(http://img713.imageshack.us/img713/1501/zdjcie0347v.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/713/zdjcie0347v.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
ojciec więcej gazu- chce czuć wiatr we włosach!!!
(http://img547.imageshack.us/img547/6354/zdjcie0351w.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/547/zdjcie0351w.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img826.imageshack.us/img826/1863/zdjcie0353i.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/826/zdjcie0353i.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
no i znowu w tympudle
(http://img14.imageshack.us/img14/3395/zdjcie0355v.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/14/zdjcie0355v.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
zwis depresyjny
(http://img266.imageshack.us/img266/2701/zdjcie0356l.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/266/zdjcie0356l.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
ech korzenie tu zapuszcze...i jeszcze korek..super
(http://img690.imageshack.us/img690/2205/zdjcie0357c.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/690/zdjcie0357c.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
co wciaż tu jesteś?!!
(http://img90.imageshack.us/img90/415/zdjcie0359.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/90/zdjcie0359.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
mam być dla niej jeszcze miła?!! no nie bez jaj
(http://img28.imageshack.us/img28/5145/zdjcie0360a.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/28/zdjcie0360a.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Relacja super.
-
Jak można nie kochać tych pysiaków :heart :heart :heart
-
Przydałby się bardzo do tłuczenia granulatu dla szczerbolców
Jeszcze lepszy jest młynek do kawy
-
Ooooooooooooooo kurczaki!!!!!!!!! :zakochany: Wiecie jak mi poprawić nastrój :heart
(https://lh5.googleusercontent.com/-iCyTfkvIE1o/UL5U-sdw4qI/AAAAAAAANL0/Iqo1dLF6pxQ/s640/DSC02062.JPG)
-
Fotorelacja genialna, a Piccola autentycznie oburzona obecnością Abi :D zazdrośnica :)
-
Kochana Abi, ona jest przesłodka :heart
Królowa jest tylko jedna - Piccola ;)
-
no ba
a zazdrosnice są obie
tyle ze piccola na mnie za kare sikala a Abi chciala mi noge amputowac
-
Nobu czuję się trochę lepiej. powoli, ale je. pojawiły się bobki i zaczął siku. nie jest zbyt dobrze (w porównaniu z tym, jak było, kiedy po ostatnim spadku formy, dostał od losu kolejne życie), ale chyba wyszliśmy z fazy krytycznej...Nobu jest dzielny - Prezydent i ten jego stoicki spokój...to wyjątkowy król i powinien dostać więcej czasu...
Latte ma bardzo dużą szansę na nowy dom :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sEk19eRDtrU/UL-adnQFcuI/AAAAAAAANTM/mdZR_1BQolY/s441/DSC02151.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WnkCeTgFnM0/UL-SAGxHh6I/AAAAAAAANSY/scB-2x7qtS0/s588/DSC02142.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-avfa5caU0Ls/UL-fJuT4JEI/AAAAAAAANUU/klcuOD1KJ5w/s441/DSC02162.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OlFPadshGW0/UL-fRAI5cmI/AAAAAAAANUc/3TGgGc3CZhA/s588/DSC02163.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zx1JXVPJSlA/UL-fYxgAjTI/AAAAAAAANUk/4PPw8S7l874/s588/DSC02164.JPG)
***
(https://lh3.googleusercontent.com/-9uyakEK13_U/UL-QMnYysTI/AAAAAAAANRM/7Gnn6FGNnVI/s588/DSC02126.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jYZmVkRLkjs/UL-QeyNE4pI/AAAAAAAANRg/gK9sf5Er-bg/s588/DSC02127.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-d5RWa2rzGPA/UL-Quv6I8RI/AAAAAAAANRc/8QG04rFhYVY/s588/DSC02128.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FW0IKEhzRe8/UL-ReaQOUAI/AAAAAAAANR4/Ny12d3E9sKg/s588/DSC02130.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rMjrqjE35k8/UL-RuHuqmcI/AAAAAAAANSA/x-dsqQY04nY/s588/DSC02137.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vo6o1FxMgjI/UL-NNYtCPDI/AAAAAAAANP0/YRc0Uofbs-c/s588/DSC02106.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vYjeBWNNciw/UL-NqWvs9iI/AAAAAAAANQI/T2AQBJVl5uw/s588/DSC02108.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bBiMAjEQCQs/UL-OVPCZfnI/AAAAAAAANQc/MEI6-Wl4NOc/s441/DSC02115.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HcZ4ubADns8/UL-O0BX9DdI/AAAAAAAANQk/UPWns4cdvfQ/s588/DSC02119.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-V3vil6Ii4zI/UL-PG7yoGAI/AAAAAAAANQw/a7pJsBOat3Y/s588/DSC02120.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-txs3EYvNd20/UL-PX5KVBEI/AAAAAAAANQ4/1adXefO8vIc/s588/DSC02122.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FSwu6UOBdDc/UL-efL0wIdI/AAAAAAAANTs/d_Ty8aGP-ZM/s588/DSC02157.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IswkAlqAJZk/UL-ensJoavI/AAAAAAAANT0/Jh9KpfgfbWk/s588/DSC02158.JPG)
***
http://www.youtube.com/watch?v=ptm5AIC7c9w
http://www.youtube.com/watch?v=Iz4um-4rI5g
http://www.youtube.com/watch?v=ckMDADS7Vbs
***
szukamy transportu na trasie ->
Toruń - Olsztyn do naszych wspaniałych DT
oraz
Poznań - Toruń dla uszaka ze sklepu zoologicznego w Poznaniu
-
brawo Nobu- oby tak dalej:)
-
Dziękuję za azylowe filmiki, dzieki nim mogę się przez chwilkę poczuć jak bym tam była :) :bukiet
-
jak napisała Ola....szukamy transportu z Torunia do Olsztyna... w końcu musi przyjechać do mnie nowy tymczasowicz ;)
-
jutro Mikołajki i postanowiłam zrobić dla króliczków paczkę z jedzonkiem na jutro nie dojdzie niestety ale właśnie zrealizowałam zamówienie w uszatkowie, już zapłacone, więc na dniach P. Beata będzie się z Wami kontaktowała w sprawie odbioru :)
trzymam mocno kciuki za zdrowie azylowego Prezydenta Nobu, słodziak ma podobne problemy co mój uszaty więc tym bardziej jest mi szczególnie bliski.
-
Nobciu zdrowiej szybciusio...trzymamy kciuki i łapki róznozwierzęce
Mioki, madra dziewczynka wzieła udział w burzliwej akcji "jaki probiotyk najlepszy" i zademonstrowała :)
-
Jako że Mikołaj uszaki dostaly szelki rodzynki i żurawinki. Tymczasowiczka Zając spędziła u mnie pierwszą noc. Faktycznie bidulka bardzo drobna. Moja 4 miesięczna Kubuśka waży więcej. Ale pannica je i bobkuje. W klatce troche terytorialna dziś mnie capnęla w ręke i to dość mocno. Ale nadstawia łebek do głaskania. Jej zdjęcia można zobaczyć w wątku Zgagusiowe Przytulisko. Pozdrawiam Mikołajkowo.
-
Marta 1984 zdjęcia z podróży są super :lol Olu azylowe fotki również piękne.
-
Ooo.... Nutka płeć zmieniła???
-
Wczoraj padłam i zasnełam... razem z Abi :D dlatego odzywam się dopiero dziś. Królencjusze całe popołudnie kicały razem po pokoju, wciąż żadnych agresywnych akcji :) Abi obejrzała dziś ze mną film, teraz siedzi na górze poduszek (faktycznie uwielbia obserwować otoczenie z wyższego położenia) i przysypia :)
Wrzucam na prędce parę zdjęć, sory za bałagan ale sprzątam już od paru godzin w pokoju ale z racji że króle biegają dookoła to średnio mi to wychodzi :lol
co chwile uparcie siedzi na moim podkoszulku :D
(http://img17.imageshack.us/img17/6136/1005855i.jpg)
(http://img33.imageshack.us/img33/1025/1005858c.jpg)
(http://img41.imageshack.us/img41/576/1005860z.jpg)
(http://img577.imageshack.us/img577/87/1005861.jpg)
(http://img811.imageshack.us/img811/3386/1005872.jpg)
(http://img10.imageshack.us/img10/5813/1005876x.jpg)
uff udało mi się załadować :P
-
po_sąasiedzku Mioki na filmiku je suszone jabłko :) chociaż na I rzut oka wygląda to inaczej :P
Nutek - tak, niestety zapomniałam o tym powiedzieć wcześniej :P Nutek przyjechał jako Nutka, ale okazał się Nutkiem i jest już nawet wykastrowany ;)
polityka6 :przytul
dziękujemy za prezenty dla naszych uszaków wszystkim Mikołajom :przytul - w tej chwili nie chcę wymieniać poszczególnych osób, aby nikogo nie ominąć :bukiet
Winnetou panicznie reaguje na próbę złapania go i umieszczenia w klatce
myślę, że minie jeszcze dużo czasu, zanim oswoi się z człowiekiem, ale będziemy nad tym pracować
(https://lh5.googleusercontent.com/-sOLnlz5fMWY/UMDlQ8R2sKI/AAAAAAAANWE/IW5hm5cLVMs/s441/DSC02184.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FM-OvslM5uI/UMDlalL_tfI/AAAAAAAANWU/M91CMmr7m0A/s440/DSC02190.JPG)
w tej chwili u doc na kontroli jest dzielny Tufi i Latte
u Tufiego ropy brak, ale siekacze w przyszłości do usunięcia
Latte lekkie wzdęcie
***
Nobu powoli wraca do formy (odpukać). nadal jest jednak zbyt grzeczny :] (chociaż podjął już walkę z podkładem, żeby dokuczyć Ruskowi)
teraz najważniejsze, żeby tylko nerki produkowały mocz i żeby jadł - Nobu wygląda jak kuleczka, ale jest chudziutki. schudł 20 dag w tym tyg. i waży 1,20 :(
***
nie ma drugiego takiego pyszczka :) :) :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xPQI1YHa6Hg/UMDnOJPgwFI/AAAAAAAANYM/Fe-Fwy_W5wM/s441/DSC02213.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IswUDwNi_3A/UMDmCH5Qd6I/AAAAAAAANW8/i4DWrhW7zbU/s588/DSC02199.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-D7Hx2KIfHmg/UMDmovwXKiI/AAAAAAAANXk/U2i0XQWE-Ho/s441/DSC02205.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YTpN5IzKn80/UMDm4ELKYXI/AAAAAAAANX0/t_5JIHNCYlI/s441/DSC02208.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-G6A3DgNjTns/UMDnGhX73GI/AAAAAAAANYE/JSYVBDH1Px4/s441/DSC02212.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Q-mIoNHvFBw/UMDm_Xqlp5I/AAAAAAAANX8/2qInFRBUdCQ/s441/DSC02210.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cGp4ceGkpWE/UMDnc0xB-tI/AAAAAAAANYc/WqDsgqhUCAI/s441/DSC02215.JPG)
***
zuzz otrzymałam Twojego maila i na pewno dzisiaj odpiszę ;) nasza kochana Abi :)
***
Nimm jest w nowym domu! dziękujemy :bukiet myślę, że już niedługo pochwalimy się zdjęciami :)
-
Piękny ten Winnetou, szkoda, że taki dziki, ale to się na pewno zmieni :)
Nobuszek, ta mordusia jest rzeczywiście nie do podrobienia, a mnie niezmiennie wzruszają jego łapeczki w skarpetkach :*
-
Och Nobuuu... you make my day!! :zakochany:
-
NObu prezentuje się wysmienici- tylko zmężniec jeszcze trza
-
zuzz, cudowny widok naszej Abi :heart - to dodaje skrzydeł :):):)
-
Abi to najśmieszniejszy król z manią wysokości :heart My ją z Anią na podłogę, obracamy się a ona hop hop i już na górze :)
-
Ech...jutro Varius mnie opuszcza i kica do DS :krolik:( Z jednej strony się cieszę a z drugiej...jak na niego patrzę, to chce mi się płakać, schować go i nie oddawać :onajego. To normalny objaw? :crazy:
-
normalny :P dlatego niedługo postaramy się wypełnić pustkę :D
-
Deedee jak my tak mieliśmy, to skończyło się na tym, że Lora została z nami :P :P Musisz szybko brać innego królisia :P
-
Abi jest przekomiczna z tą zdziwiona minką i przekrzywioną główką. Jak fajnie, że ma już DS!
Deedee długo się tymczasowiczem nie nacieszyłaś, ale to dobrze, uszak szybko przywyknie do nowych ludzi, a Ty... do nowego tymczasowicza :P
-
No to chyba jedyne wyjście...za dużo tej miłości we mnie siedzi :PP :hmmm
joac... Variusowi wystarczyły 2 tygodnie na zaskarbienie sobie mojej miłości :) to jego całowanie mnie po uszach podziałało ;)
-
Ech Abi to mała cwaniara, zamknełam ją na chwilę w klatce żeby odkurzyć i robiła takie smutne oczy że nie miałam serca i już jest na zewnątrz :lol
a te hodowlane króle te z Zamościa to zdaje się osobiście wiozłam do Warszawy (oprócz tego który trafił do Radomia) :)
-
o mała gryzelda:)
śliczności..
-
teraz konkurs:
kim jestem? :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-qSCIZplamZM/UMEFpuwH0TI/AAAAAAAANY4/j2AAGyYkzAQ/s588/DSCN1459.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-R7xtpn--RT4/UMEFma_gVnI/AAAAAAAANYw/a6_oMOD_eTQ/s441/DSCN1462.jpg)
-
Jestem królikiem, którego kopnął prąd? :P
edit:
Kuba mówi, że to Einstein :D
-
podpowiedź: zostałem znaleziony w parku blisko Schroniska dla Zwierząt w Toruniu - a fryzura to dzieło mojej Pani :P (byłem mniej puchaty :D)
-
jestem króliczkiem z wielką grzywą, ale nie mam uszek? ;)
-
jestem przystojniak FRUGO :) :) :) a uszy faktycznie zgubiłem :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-qRtCOjGtizE/UMEHqYkUqqI/AAAAAAAANZA/843cU_7uI70/s441/DSC06388.JPG)
-
Witaj Frugo! Uszka już na miejscu :D - jaka piękna, puchata mordeczka!
-
Hihihihi Ola nie dała się nam wyprowadzić z równowagi, mimo że Poznań o to walczył dzielnie :P :P
A Frugo wygląda przecudownie :*
-
oj tam coś z Einsteina tez na pewno w sobie ma :D :D :D
-
Mnie cosik się już siepie :(
Play jest w azylu czyw końcu ma swój dom?
Sanne w azylu czy w dt
a tak w ogóle to mam problem z rozpoznaniem Sanne/Bielinka Kiara/Tufi :glupek:
Abi, ech Abi :heart
:heart :heart wierząc w reinkarnację to mój Tosinek winnymfuterku.
Winnetou cudo, on jeszcze mustang a nie koń udomowiony
Ciekawe kiedy znajdzie swoją Apanaczi
-
A co slychac u Fly?
-
To jak już tak zasypujemy Was pytaniami to i ja! i ja!
Jak tam Amigo? :P Uda się jakieś fotki mu cyknąć? Taka jestem ciekawa jak wygląda teraz ten kołtuniasty król :)
-
Play jest w DT u naszej Oli w Bydgoszczy :przytul (ostatnio u Oli była Petunia)
Sanne jest w Azylu; ma dość duże wole - nie jest najmłodszym uszakiem ;) jej brązowe plamy są jaśniejsze niż u Bielinki
(https://lh4.googleusercontent.com/-hitzQTI-ifw/UL5Vw-0XtvI/AAAAAAAANM8/jBqaqdbmuOw/s588/DSC02074.JPG)
Bielinka jest drobniejsza niż Sanne - wyraźnie różnią się sylwetką
(https://lh3.googleusercontent.com/-FPmYQxVStKs/ULEvlxkXTfI/AAAAAAAAM5M/K4cpbIFtmVA/s441/DSC01840.JPG)
Kiara jest bardziej puchata niż Tufi :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bAr4J690rvY/ULEt2JmR7dI/AAAAAAAAM3U/P9IRx03TVzU/s588/DSC01816.JPG)
Tufi ma krótką i bardzo błyszczącą sierść sierść i jest chudszy/ma dość kościstą budowę (musimy popracować nad masą jego ciała - na szczęście lubi rodi care)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rZ48RblDNxY/UL5Tu7xJroI/AAAAAAAANKE/C_lMfas7ViA/s441/DSC02044.JPG)
a oto Winnetou :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XOHbeA0f7QE/UL5Q4pXjgqI/AAAAAAAANGk/2eiWtcnM_AA/s588/DSC02004.JPG)
***
o Fly opowie Magda :P a co do Amigo - w zeszłym tyg. był u doc - powrót kataru, a w przyszłym tyg. ma kolejną wizytę :) jest wielkim puchaczem...dzisiaj wpadłam na jego zdj. z dnia, kiedy do nas trafił i nie mogłam się nadziwić, jak się zmienił :P pomęczę Anię o zdj., chociaż wiem, że ma problem z dostępem do internetu
-
Tak Nimm jest już w nowym domu .. .I od godziny 13 jego klatka stoi pusta nawet kuwety nie wyrzuciłam. Musze do tego dojrzeć. A i tak się fochnęłam na Kamila że spałam na drugim końcu łóża inawet pierwszy raz kołdre swoją wyciągnęłam... No ale cóż.nic niepomoglo.
Wiem ,że trafił w dobre ręce,ale był w moich . No nic coraz trudniej mi oddawac ... w sumie nic dziwnego.
ps. mam nadzieje ze ds Nimma bedzie sie udzielal na forum
-
Dobrusia, ale dla Ciebie też znajdziemy odpowiednie pocieszenie :P :)
-
Och, to spojrzenie Sanne mnie rozbraja kompletnie :heart
(https://lh4.googleusercontent.com/-hitzQTI-ifw/UL5Vw-0XtvI/AAAAAAAANM8/jBqaqdbmuOw/s588/DSC02074.JPG)
A na 1 filmik to śmigające małe czarne to chyba była Kiara - mistrzyni drugiego planu?
-
Mam nadzieję!: ) Zastanawiam się nad Winnetou:) Wiesz że lubie dzikusy xD
-
Mam nadzieję!: ) Zastanawiam się nad Winnetou:) Wiesz że lubie dzikusy xD
a jakoś też mi się wódz z tobą skojarzył:)
-
Ależ ten Irokezik jest śliczny :lol. Zostawić takie cudo w parku :glupek:
-
Och, to spojrzenie Sanne mnie rozbraja kompletnie :heart
Mój małżonek szanowny jak ostatnio był w azylu to spojrzał w oczy Sanne i mówi: Ta babeczka ma charakter :)
I to prawda :) Powarkuje (ale tylko troszkę :P ), chodzi własnymi ścieżkami i patrzy człowiekowi w oczy jak równemu. Królik w moim typie :zakochany:
-
Powarkuje (ale tylko troszkę jezyk1 ), chodzi własnymi ścieżkami i patrzy człowiekowi w oczy jak równemu. Królik w moim typie icon_serduszka
jakbym czytała o Luce :)
-
Mnie też Sanne urzeka, może przez to umaszczenie, może przez tylne łapuszki... Po prostu kojarzy mi się z wyglądu z Rubensikiem, czy słusznie? Bo z charakteru na pewno nie, skoro powarkuje i chodzi własnymi drogami ;)
-
Mnie też Sanne urzeka, może przez to umaszczenie, może przez tylne łapuszki... Po prostu kojarzy mi się z wyglądu z Rubensikiem, czy słusznie? Bo z charakteru na pewno nie, skoro powarkuje i chodzi własnymi drogami ;)
jest zupełnie inna z charakteru niż Rubensik :) samodzielna, nie boi się raczej ludzi, wie, czego chce. Taka asertywna babeczka ;)
Ale też jest jednocześnie bardzo miła :)
-
ale z wyglądu troszkę podobna? ma też taki szeroki łebek? Ciekawe, w jakim jest wieku...
-
a jak się Femur miewa? Martwię się że za długo Tibia jest bez niego i będzie wojna domowa jak przyjedzie :(
-
ale z wyglądu troszkę podobna? ma też taki szeroki łebek? Ciekawe, w jakim jest wieku...
Tak, ma taki łepek i spojrzenie :) I ma niebieskie oczka :D
a jak się Femur miewa? Martwię się że za długo Tibia jest bez niego i będzie wojna domowa jak przyjedzie :(
Femur jak go widziałam w środę, miewał się znakomicie :P Jest nieprzyzwoicie mizialski i bobczy jak armata :D
-
Co Ty mówisz, kata_strofo, niebieskie oczka? Ojej, taki Rubensowski subspecies, jak to Aguleks określa :)
A kiedy Femurek jedzie do siostry?
-
A kiedy Femurek jedzie do siostry?
też bym chciała wiedzieć... chwilowo przechowuję Odlota ale Femur też się zmieści :P
-
Odlot Eli jest u Ciebie?
A z Femurkiem po prostu czekacie na transport do Wawy, tak?
-
Jak się sprawuje Odlot? Robi malinki innym królikom, bo zębów do gryzienia nie ma?
Zabiorę Odlota, mnie wywalili ze szpitala, bo mam zapalenie oskrzeli.
-
asigio Femur czuje się bardzo dobrze i czekamy już na jego wyjazd :D myślę, że to jeszcze kwestia tygodnia i będzie u Ciebie ;)
Femur będzie kastrowany w pon. - króliki z tego "rzutu" są genetycznie dziwnie uwarunkowane i u Femura jądra są, tak jakby ich nie było...nie są ukryte w workach mosznowych, ale trzeba było się bardzo skupić, żeby je odnaleźć :] już zwątpiliśmy w jego płeć :P w końcu mieliśmy już króliki o płci nieokreślonej - jak Merlin...;)
-
joac tak jest u mnie :)
No właśnie zębów nie ma :(... to był pierwszy wieczór z Tibią i na razie była ostra wojna. Atakowała tylko panna T, a jak ją zamknęłam i puściłam wielkokrólika to aż się trzęsła że nie może mu spuścić lania. Za to Odlot głównie siedzi u siebie. Wychodził na chwilkę i zaraz pędem wracał, gdy mała dama rzucała się na kraty zagrody z zębami. Oczywiście obobkowany cały teren wokół Odlota.
Ola_19 czekam z niecierpliwością :D
Elzbieta1950 nie ma pośpiechu :)... chociaż trochę ciężko było młodzież pogodzić ale to było ich pierwsze kilka godzin razem :rotfl2
-
W domu to Odlot kota pędził mojemu Frankowi ale raczej chciał gwałcić a on nie lubi końskich zalotów i była gonitwa co się zowie. Jedyny plus tego zamieszania to nie muszę odkurzać za wersalką! Nie ma tam grama kurzu!
-
Jeszcze nie widziałam, żeby chciał oddać Tibii ale... na pewno był zestresowany zmiana miejsca :D... Może by nie bił damy :P
-
mnie wywalili ze szpitala, bo mam zapalenie oskrzeli.
Porabalo ich....wywalaja ze szpitala chorych :crazy:
-
Porabalo ich....wywalaja ze szpitala chorych
Nie porąbało, chociaż czysta logika na to wskazuje. Nie mogli mi w tym stanie robić narkozy, bobym pokicała za TM. Między Świętami a Nowym Rokiem wracam do szpitala.
-
bidulka :(
-
A ja właśnie wróciłam ze szpitala i nawet mnie zoperowali dwa dni temu. To u mnie są hodowlańce z Zamościa(Kevin i Alvin) całe i zdrowe. Moja rodzinka się spisała , opiekowała się dzielnie nimi i resztą mojej króliczej ekipy. Czekamy jeszcze na ich siostrzyczkę, która jest w Azylu niestety jeszcze z tego co czytam bezimienna. Kevinek jak przyjechal był bardzo zestresowany i od razu niestety przyplątało się zapalenie oczu. Dr.Krawczyk zlecił Gentamycynę i po kilku dniach jest ok. Królisie są coraz fajniejsze i kochane,a szczególnie Kevinek robi postępy.
-
Dobrze, że masz rodzinną grupę wsparcia
-
Elu Lexusik Święta i Nowy Rok spędzi u mnie. Będzie w sumie dwa tygodnie. To dlatego zrezygnowałaś z jego adopcji bo idziesz do szpitala?
-
Mam kłopoty ze zdrowiem i nie zapewniłabym im godziwych warunków na jakie zasługują.Zapewniam Cię, że to była bardzo trudna decyzja dla mnie. Miały już przygotowane kąciki i tak się cieszyłam, że do mnie przyjadą. :(
-
Życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia :roza: to jest najważniejsze.
Uszu czekających na ciepły domek nie zabraknie, kiedy ty już będziesz w pełni sił
-
No i stało się....Varius oficjalnie od dzisiaj ma nowy kochający dom i młodą właścicielkę, która jest w nim zakochana po uszy :bunny: :onajego
Od teraz wiesci o moim pierwszym tymczasowiczu będzie zamieszczała mikaja :)
-
Elu to szybkiego powrotu do zdrowia. Może dasz małemu Lexuskowi domek tylko w pózniejszym terminie. U mnie święta będzie miał spokojne.
-
Czy wie ktoś coś o możliwym transporcie jutro do Koszalina ??
madzia85 pisała, że jest taka opcja ale więcej szczegółów nie znam i nie mogę się z nią skontaktować. Miała do mnie przyjechać Winstonowa na DT i wiem jak trudno znaleźć transport z Torunia do Koszalina więc nie chciałabym zmarnować szansy :(
-
nezuminotabi przecież rano podałam Ci nr telefonu do Ani, która będzie jechać do Koszalina - z nią już musisz się kontaktować.
-
Już wstępnie ustalone, że do popołudnia Winstonowa powinna już być u nas. Z czego bardzo się ciesze :zakochany:
Zamówiliśmy już zagrodę i to 90cm wysokości więc tego chyba uszate nie przeskoczą.
a to ostatnie osiągnięcia naszych uciekinierów :icon_twisted
(https://lh4.googleusercontent.com/-p5tzO-9jTTU/UMJfnL5JuHI/AAAAAAAAAV4/eEQChhhVR78/s512/siano.jpg) (https://lh6.googleusercontent.com/-5R6pejP7w_s/UMJfmyvA-3I/AAAAAAAAAV0/LxV2_PzX6tM/s685/sianko.jpg)
przepraszam, że wrzucam tutaj ale nie mogę się powstrzymać :DD
Zdjęcie z serii "Koszmar pomidorów"
(https://lh6.googleusercontent.com/-dGrdVvC54ig/UMJrmie1EtI/AAAAAAAAAWQ/WmNLbcixdIs/s645/yu.jpg)
-
o ja cię!!! wrzucam na blog
-
jakie cudne ząbecki... rozczuliłam się
i ta stopa Yui...nieważne w jakiej pozycji, ważne jest żeby zjeść sianko prosto ze źródła no i nie oszukujmy się - zdobyczne smakuje lepiej.
Elu szybkiego powrotu do zdrowia
-
A to łasuchy! Z paśniczka tak nie smakuje! :krolik
Dziękuję wszystkim za słowa otuchy :*
-
no to jest niezbadana zagadka...czemu z tych paśników siano jest fe a z chociazby podłogi klatki - mniam, pychota! lepszego nie jadłem :D
-
A jak jesteśmy w temacie sianka, to jakie mniamuśne z kuwety!!!
-
hmm....czyli wniosek jest jeden....musi leżeć a nie wisieć ;P wtedy jest pyszniejsze
-
A może fe jest zawsze tam gdzie człowieki podadzą w końcu Uszole to indywidualiści
-
Z jedzeniem sianka u mnie dokładnie to samo. Tymczasowiczka Zając jest u mnie 3 dzień. Wszystko jest super. Samiczki już sie zaprzyjazniły. Jak Zając znika z pola widzenia Kubuśki to ta lata po całym mieszkaniu i jej szuka. Mała przeszła juz na moj sposób żywienia i je chętnie. Ja podaje uszakom duzo zieleninki sałata koperek natka. Tylko cholewka teraz zimą to drogie.
-
o tak....natka i koperek to coś co idzie w ogroooomnych ilościach ;) ostatnio ususzyłam jarmuż i brokuły - nakupiłam sporo a królasy nie wyrobiły ze zjadaniem :P
-
Winstonowa już się u nas zadomawia. Jak wyszłam na chwile z pokoju i potem wróciłam to sobie nawet leżała ładnie. Tylko ją spłoszyłam drzwiami :( Yui na początku interesowała się transporterem ale potem puściła focha i udaje, że ją to nie obchodzi. Ginko więc postanowił chyba bronić jej honoru i postraszył trochę małą przez płotek.
Czy Winstonowa ma już skończony 3 miesiąc? Mam już niedługo jej wprowadzać zieleninkę?
Jak naładuje baterie w aparacie to wrzucę zdjęcia :)
A co do paśników to jest to jakiś koszmar. One zrobią wszystko byle tylko wszędzie rozrzucić sianko (najlepiej do swojej kuwety) i najlepiej na nie jeszcze nasikać i nabobczyć :zonka:
-
Są w sklepach paśniki zewnętrzne plastikowe,pełne dobra rzecz sama też muszę kupić można łatwo dodawać sianko
-
Winstonowa urodziła się 19 sierpnia,czyli ma już prawie 4 miesiące ;-)
Takie to są te małe Jagodzianki niby odważne,a najmniejszy hałas i od razu strach :P
A na zdjęcia czekam razem z jej jagódkowymi braćmi :)
-
U mnie nie było ważne jaki paśnik...czy plastikowy zewnętrzny, czy metalowy wewnętrzny - póki siano było w nim, to udawali że go nie widzą i zwyczajnie nie jedli. :nie_wiem Ale wystarczyło że wyciągnęłam małą garstkę z paśnika i położyłam na dno klatki i momentalnie jedli - pysiole mieliły aż miło :niegrzeczny więc stwierdziłam że wypowiedzieli wojne paśnikom :bejzbol
-
Latte przed chwilą odszedł...
jeszcze w czw. popołudniu w klatce było mnóstwo bobków, ale wieczorem trafił do doc, ponieważ wydawał się osowiały...nic takiego się nie działo. miał lekkie wzdęcie. wszystkie parametry w normie...
wczoraj wciąż nie było bobków, więc od wczoraj byliśmy wszędzie razem - w domu, u doktora, dzisiaj popołudniu w Azylu w drodze do domu...
diagnoza wciąż ta sama...wzdęcie, po prostu wzdęcie, które powinno było znaleźć ujście...(Latte miał wcześniej badania kału i wynik był negatywny)
miałam cały czas w pamięci Mimi...Latte był do niej taki podobny, tylko od początku smutny, "dziwny"...
leki, najskuteczniejszy zestaw, kroplówki, masaże i ta podyktowana doświadczeniem świadomość, że jest źle...chociaż był taki ciepły, mył się, 2 min. przed śmiercią leżał z łapkami wyciągniętymi do tyłu niedaleko kominka. potem wzięłam go na kolana i podawałam mu dożylnie leki, a on tylko uchylił pyszczek. jego żołądek zrobił się ogromny. po dłuższej chwili Latte odszedł.
w niedzielę miałam go zawieźć do Chełmna. po drodze odebrać zamówione dla niego w uszatkowie zioła...w śr. popołudniu spotkałam się z jego opiekunami w Azylu. Latte chodził po stole. jak zawsze przez większość spotkania mówiłam o tym, jak niesamowicie wrażliwe jest układ pokarmowy u królików, o tym, jak szybko należy na wszystko reagować, o tym, że jeśli będzie się cokolwiek działo, to można do nas dzwonić nawet w środku nocy...i jak niespodziewanie czasami odchodzą...więc los ze mnie zakpił i Latte odszedł...
trudno powiedzieć więcej...to nie boli mnie niż "zawsze", a to zawsze już nigdy nas nie opuści i może z tym najtrudniej się pogodzić. z tym i tą niewyobrażalną bezsilnością, kiedy po prostu coś dzieje się poza nami...
czasami wygrywamy wbrew wszystkiemu, a czasami przegrywamy z...? tego się nie da zrozumieć
w pon. sekcja zwłok a wszystko toczy się dalej...
tylko nie tak jak powinno
...
***
wczoraj kata_strofa spotkała się z przyszłą opiekunką naszej Bini - Binia już w tym tyg. opuści Azyl i zamieszka w Toruniu - Kasiu dziękujemy za spotkanie
nezuminotabi, mam nadzieję, że Winstonowa szybko się zaaklimatyzuje i podbije Wasze serca
***
dzisiaj do Azylu trafiła świnka morska - została porzucona w piwnicy w jednym z toruńskich bloków, zamknięta w kartonie. pewna starsza Pani chciała wyrzucić ten karton do śmieci, ale wtedy usłyszała hałas...mała jest już bezpieczna.
(https://lh3.googleusercontent.com/-4IjyifCVdKo/UMOaEAScGNI/AAAAAAAANac/lPYj4kfTOxs/s588/DSC02289.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wIMp5yjKOBk/UMOaX5bE9CI/AAAAAAAANak/BEbGu9VsM88/s588/DSC02290.JPG)
***
Atilka dzisiaj była gwiazdą we własnym filmie, tak jak Nutek czy Mioki, ale na to przyjdzie czas później...
(https://lh5.googleusercontent.com/-YatdZqzMNP8/UMObnK0qGLI/AAAAAAAANbE/jG2r53R42xo/s588/DSC02295.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gSZiA0jtSeg/UMOb6JQvnJI/AAAAAAAANbM/6xUJvsl9_RY/s588/DSC02296.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fStwuVh0VSA/UMOXuY15ScI/AAAAAAAANZc/jlrcE5nZ2jU/s588/DSC02261.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iHugkgRHCVk/UMOYDozZUoI/AAAAAAAANZk/4UXWx5t6CSo/s588/DSC02262.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xwyDZzIKrN4/UMOcuQ2YKhI/AAAAAAAANbk/Nd6ewgKs0UU/s588/DSC02305.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ysvXBeFnKb4/UMOdkcAVFGI/AAAAAAAANb8/xe8l1iMGd9I/s441/DSC02315.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qFdLhjbU0wc/UMOeNnPJ6oI/AAAAAAAANcM/QExiNWYBQtM/s441/DSC02320.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4EXAwt18K9Q/UMOeemULLOI/AAAAAAAANcU/wr6XHUPcS80/s441/DSC02322.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NGKiW5WSDrk/UMOeuzJ1jfI/AAAAAAAANcc/2ecnDpJIX18/s588/DSC02324.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-a8cba9xm07w/UMOrjIXzL5I/AAAAAAAANcs/_eUR2dS7-G8/s588/DSC02226.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yZTq1Yelwz0/UMOrnP3d2VI/AAAAAAAANc0/iMUX-tWyP0Q/s588/DSC02227.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vXe3cflh6co/UMOrvRt5UuI/AAAAAAAANdE/jHbbrxzcKDU/s588/DSC02229.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CA9aBLYd0ns/UMOr0CUFi9I/AAAAAAAANdM/_BH4LA4UvcM/s588/DSC02231.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0VkFnc1DI8E/UMOr4W2wdSI/AAAAAAAANdU/8Ob0va4N2Iw/s588/DSC02232.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YjKD1ZqVBYU/UMOsDA_NzrI/AAAAAAAANds/lN1or_yZoBk/s588/DSC02237.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0rYOj7DV4xw/UMOsL2nkGuI/AAAAAAAANd8/24eaxo7kJtg/s441/DSC02245.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uAg8u0QDpyg/UMOsPNJLFwI/AAAAAAAANeE/NIrMdA-wjrQ/s588/DSC02246.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-a-ScxbKjcdc/UMOsUBalDRI/AAAAAAAANeM/__g9rq4jF5g/s588/DSC02247.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-l6oVtWF20X0/UMOsheQIbZI/AAAAAAAANec/Rfilt_gMG9o/s588/DSC02249.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EKNbNlF4Jmk/UMOso-jq4DI/AAAAAAAANes/SzPDZhtp9U4/s588/DSC02252.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Zh2sxlllbkg/UMOstRk8u3I/AAAAAAAANe0/N51GmS5sMiI/s441/DSC02253.JPG)
***
wciąż szukamy transportu na trasie Poznań - Toruń
-
Przed chwilą przeczytałam o Larci:(((
A tu Latte:(((
Te nasze ucholki są tak delikatne, tak kruche i nieprzewidywalne i…. dlatego między innymi tak je kochamy… I tak cierpimy :(
Siedzę i klnę okrutnie…
Myślę, że znów zawinił człowiek, czy to przez pazerność pseudo hodowcy, czy to przez bezduszne traktowanie.
Tak króciutko zaznały szczęśliwego życia :( …ale one zaznały i dzięki wam, zakróliczonym i ludzkim ludziom uda się to wielu innym.
Choćby ten śliczny, biedny prosiaczek dzisiaj doczekał wybawienia.
-
Bardzo smutny ten okres na forum :( .
Bardzo mi przykro ;( .
-
:placze Bardzo mi przykro to taki piękny zdrowy króliczek strasznie szkoda, wszystko najlepsze było dopiero przed nim.Nie wiem jak dziewczyny to wytrzymujecie jesteście z nimi tak blisko a one tak niespodziewanie odchodzą.Podziwiam nie wiem czy bym to udzwigęła. :placze
-
bieny Lattus
ps Ola widziałam że adopcja Binii w toku:) gdzie sie slicznota wybiera:)?tak sie ciesze ze wreszcie usmiechnal sie do niej los
-
Nie jestem w stanie nic napisać.. jest mi bezmiernie przykro :( Jakie to wszystko jest okrutnie niesprawiedliwe...
A widząc to zdjęcie, serce mi krwawi jeszcze bardziej ;(
(https://lh6.googleusercontent.com/-qFdLhjbU0wc/UMOeNnPJ6oI/AAAAAAAANcM/QExiNWYBQtM/s441/DSC02320.JPG)
-
Latte bardzo mi Gutka przypomina ;(
-
Bardzo mi przykro z powodu Latte :(
-
nezuminotabi czekam na zdjęcia małej Jagodzianki ;-)
-
jaka tam z niej jagodzianka, toż to jagodziana ! :diabelek Jest większa od mojej Yujki :)
Jutro wrzucę więcej zdjęć a dzisiaj tylko jedno. Z moją ulubioną pozą pod roboczym tytułem : "Ta noga już tu leżała jak przyszłam " :P
wybaczcie te wszystkie brudy. nie wiem jak wy robicie te zdjęcia, że nie ma tam żadnych paprochów :jezyczek:
(https://lh5.googleusercontent.com/-EVfpgaSGT5c/UMPNvCNVaNI/AAAAAAAAAWs/6yJwwzIRBQ0/s581/w.jpg)
Bardzo mi przykro z powodu tego co spotkało Latte :(. Mnie na pewno skłania to do bacznego obserwowania moich uszaków. Wydaje mi się, że króliczki są tak wspaniałe, że gdyby jeszcze miały końskie zdrowie to by były idealne.. a przecież ideałów nie ma :(
-
Ty to chyba założysz króliczą akademię śmiesznych kroków :)
-
Znam tą pozycję mycia stopy! Chłopaki najczęściej robią tak w tym samym momencie,ale najśmieszniej wygląda w wykonaniu Oliverka,bo ma strasznie chudą nóżkę :diabelek Może dziwne pytanie,ale czy ona od spodu też ma biały ogonek? Moi obaj mają :P
-
nezuminotabi bardzo się cieszę, że Winstonowa szczęśliwie dojechała i widzę, że naprawdę jej u Ciebie dobrze - ciekawe, czy będzie chciała wyjechać :P
Marta1984 Binia nie opuści Torunia - zostanie w nim już na zawsze :) Będzie miała wspaniały DS a w nim uszatego przyjaciela. Kata_strofa dziękuję za spotkanie z jej nową opiekunką :bukiet
Latte... nie tak miało być... tak trudno pogodzić się z tym, że śmierć wciąż musi być tak blisko nas, tak blisko naszych uszatych... Ciężko znaleźć cokolwiek pozytywnego w tym wszystkim, ale i tym razem mały nie był sam... był z Olą - naszym najwspanialszym aniołem, który daje ciepło i troskę do samego końca... Ola wiem, jak bardzo cierpisz, oddałabym wiele, żeby nie musiało tak się dziać...
Lora... MartaP mogę jedynie powtórzyć słowa z wczoraj - trzymaj się proszę... :( a w imieniu Lorci dziękuję Ci za tak cudowny dom i choć krótką, ale najwspanialszą opiekę :przytul:
-
Jeszcze jagodziance pod ogon nie zaglądałam :P ale ona ma tam za to taki puszek jeszcze i jak chodzi to jej się przyczepia tam sianko (takie długie badylki- trochę jakby zostawiała sobie na później).
A jak już jesteśmy przy dziwnych pytaniach to Winstonowa ma dreda :hmmm a ujmując to dokładniej taki kołtun miedzy uszami. Co powinnam z nim zrobić?
Dopiero teraz przeczytałam o Lorci... to po prostu straszne :(
-
Powrzucałam na fb gdzie się dało info o biednym świniaczku
Przy okazji znalazłam str o transportach http://www.facebook.com/pages/Transport-tu-i-tam-po-drodze-mi/199778306699364?fref=pb
-
Winstonowa ma dreda a ujmując to dokładniej taki kołtun miedzy uszami. Co powinnam z nim zrobić?
Ja delikatnie wycinam, jak nie da się rozczesać a przeważnie się nie da.
-
Latte przed chwilą odszedł...
Olu, trzymaj się dzielnie :glaszcze: :przytul To takie przykre, że uszatek nie zdążył pojechać do swej adopcyjnej rodziny :(
Masz niesamowite wyczucie, Latte miał ogromne szczęście, że nie odchodził samotnie biedulek :(
Eh, biedna Lorcia :swieca: i biedny Latte :swieca: Te nasze uszatki są takie delikatne.
To prawda, że nie powinniśmy się złościć na nasze pociechy - tylko cieszyc się z każdego dnia spędzonego z nimi :krolik
-
Jakie niespodziewane odejście, biedne baraniątko :( Jakaś czarna seria na forum ostatnio :(
Siemko, rzeczywiście, Latte był bardzo podobny do Gutka :(
Trzymaj się, dzielna azylowa ekipo, tyle króliczych serduszek wokół, wszystko toczy się dalej...
-
nezuminotabi Freddie też ma takie futro przy ogonku,które wszystko zbiera,często przyczepia mu się tam siano :P A jeśli chodzi o grzywę to o niego też się trochę plącze,ale wystarczy przejechać palcem po czuprynie,tam też gromadzi siano i zioła :PP Z Winstonową będzie jeszcze "gorzej",bo jest najbardziej puchata ze wszystkich Owocków ;-)
-
Przez FB otrzymałam info od Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim " Możemy was odciążyć i zająć się malutką "
Olu, Magdo podałam na was namiary
-
Chciałam nieśmiało zapytać o transport na trasie Toruń - Olsztyn :) czy już coś wiadomo? Nie mogę się doczekać Dzwoneczka....dziwnie wygląda jeden królik w mieszkaniu :(
A Latte....to mega niesprawiedliwe, szok. Tylko wzdęcie, które powinno ustąpić po lekach....a tu taki wynik...ech szkoda biedaka
-
Wrzucam zdjęcia jagodzianej tymczasowiczki :jezyczek: więcej zdjęć będę wrzucać jak założę wątek dla moich uszaków :)
trzeba jej przyznać, że ma śliczne oczy :icon_smile2
(https://lh5.googleusercontent.com/-S-3g9OVlpDU/UMSM7R1rKyI/AAAAAAAAAXM/t9yMlG4KjME/s519/wins.jpg) (https://lh4.googleusercontent.com/-0EjeKvE3Vy0/UMSM5Z5-m3I/AAAAAAAAAW8/MF1i_3fsX_o/s518/w.jpg) (https://lh6.googleusercontent.com/-ZE2Odg5LH1w/UMSM6f4cJyI/AAAAAAAAAXI/PMSFl2Z48zA/s512/wi.jpg)
-
Cieszę się ze Deedee już nie będzie samotna
-
Czy Jagodowa Dama ma niebieskie oczy?
-
Ciężko określić ten kolor. Powiedziałabym nawet, że ma srebrne ;) Ale na pewno nie brązowe. Nie na wszystkich zdjęciach to widać. Ale jak ją tylko odebraliśmy to pierwsze co o niej powiedziałam do chłopaka to właśnie "Zobacz ona ma niebieskie oczy" :zakochany:
-
To ma takie jak Oliverek,czasem wydają się mocno niebieskie,a za chwilę szare :crazy: Ach te światło :PP
-
Winstonowa jest przepiękna, przepuchata i w ogóle zachwyca - choć nie jest podobna do innych Jagodziąt! I jest duża!!! Wycałuj tę piękność!
-
No jak niepodobna :niegrzeczny Freddie jest bardzo podobny tylko ma krótszą sierść i brązowe oczka,nie ma czarnych plamek i ma biały nos... :hmmm
Ale i tak są podobni :icon_biggrin
Dziś stwierdziłam,że Freddie jest już bardzo duży,rozważam zakup wagi i ważenie moich bestii,co by pilnować,żeby tyli,choć myślę,że z tym problemów nie będzie patrząc na ich "apetycik" ;-)
-
:placzeTo naprawdę przykre i niesprawiedliwe,że te biedne zwierzęta muszą cierpieć przez ludzką prożność.Mój Krzysiek był dziś w zoologu po jedzenie dla rybek i ze złością ogłosił,że sklep jest przygotowany do świąt. Zwierzaczków od wyboru do koloru od myszki,króliczki po ptaszki małe i te większe;jak znalazł na świąteczny prezent.Patrzę na moje adoptowane zwierzaki i zastanawiam sie ile jeszcze uda nam się uratować a ile będzie musiało umrzeć w imię ludzkiej głupoty.Olu trzymaj się :* :*
-
To jest właśnie to...chodzi o kasę a nie o dobro zwierzaków. Ludzie kupią królika, "bo taki śliczny", wrzucą do klatki, nasypią mieszanki za 5zł/kg i myślą że zrobili dobrze a zwierzak się niestety męczy...
Zawsze porównuje to trochę do kupienia telewizora - jak się kupuje sprzęt to się czyta najpierw instrukcje obsługi, żeby go nie zepsuć na starcie...szkoda że nikt nie czyta takich "instrukcji obsługi" odnośnie zwierząt ;/
-
ale ta mala Jagodnica jest piękna!!!!
-
Biedny Latte, a już miał szanse na nowe życie :(
To takie straszne, codziennie czytam na forum o śmierci przynajmniej jednego uchola...
Patrzę na moje i z każdym dziwnym zachowaniem wydaje mi się, że są chore. Są takie kruche :( :(
A co do Winstonowej, jest przepiękna!! Dlaczego ona nie ma jeszcze ds? Jest cudowna :)
-
Instrukcję obsługi ludzie czytają właśnie ze względu na kasę. Taki telewizor kosztuje 2 tysy to szkoda go zepsuć. A królik za 40PLN albo co gorsza myszka za dychę zepsuć się może. Gdyby żywe zwierzęta były droższe ludzie zastanowiliby się przed zakupem.
-
Heh...gdyby były droższe (jak np psy czy koty w hodowlach) to sądzę że powstałoby więcej "domowych hodowli" w których "rozmnażałoby się zwierzaki dla zdrowia" i interes tak czy siak by się kręcił ;/ smutne to ale prawdziwe...
-
ech moj uszaty juz kosztowal pare telewizorow- srednio 1,5-2tys miesiecznie - drugi miesiac juz tyle- wczesniej bylo ok200zl miesiecznie
ale jego życie i zdrowie jest dla mnie więcej warte niz cokolwiek co mogłabym kupic za te pieniadze
-
A nie wiem co napisac nie nawidze czytać takich wieści. A dopiero widziałam fote Latte na fejsie i dałam komentarz że baranki strasznie mi sie podobają.
-
A co do Winstonowej, jest przepiękna!! Dlaczego ona nie ma jeszcze ds? Jest cudowna
Bo stwierdziła,że jednak woli być dziewczynką :> :PP
-
mój Franek kica krzywo, łapka prawa ucieka mu na bok i nie wiem czy to paraliż czy uszkodzenie. bo go raczej to boli.Jakiego weta polecacie?
Nie staje słupka ale palca mało mi nie odgryzł za rodzynkę :(
-
Tak nagle zaczął krzywo kicać? Nie upadł? Nie uderzył się o nic?
-
Nie wiem, bo byłam w szpitalu a córka mówi ,że też zauważyła.Ta łapka go chyba boli. Czy paraliż boli?
-
A oprócz krzywego kicania są jakieś inne objawy? Typu przekrzywianie głowy na jedną stronę albo trzepotanie uszami? Może to są jakieś zaburzenia neurologiczne ;/
-
mój kochany Nobu jest taki zmęczony, grzeczny. przyjmuje wszystkie leki jak anioł - przed ostatnim kryzysem za każdym razem, kiedy dostawał leki głośno protestował...Nobu je, ale wciąż chudnie. boję się go zważyć. nie produkuje zabójczej ilości bobków, ale są. nerki produkują mocz, ale to zbyt mało.
momentami mam wrażenie, że gaśnie w oczach. dzisiaj dotarło to do mnie z wyjątkową siłą. jest taki kruchy i skandalicznie grzeczny (poza etapem konsumpcji kodeksu i atakiem na chusteczki higieniczne)...
spędziliśmy razem pracowicie całe popołudnie. mędrzec posmakował nawet jak to jest zjeść kodeks, a ja nawet go nie powstrzymywałam. może pogryziony kodeks nie jest powodem do domu (dla większości ludzi z pewnością nie...), ale dla mnie tak, bo w końcu od dzisiaj Nobu zapisze się na jego kartkach.
jutro pojedziemy do doc. zrobimy kolejne badania pod kątem nerek oraz zaniku mięśni (Nobu czasami lekko zarzuca na jedną stronę) i zastanowimy się co dalej.
popołudnie na kanapie chyba bardzo mu się podobało - przynajmniej na to wskazywały jego ciepłe zadowolone uszy i delikatne zgrzytanie zębami podczas sesji "głaszcz mnie".
Nobu uwielbia cykorię i chociaż do jedzenia podchodzi z większym dystansem niż ostatnio, na cykorię reagował dzisiaj pięknie - o dziwo Nobu - dość wyjątkowo jak na Prezydenta wszystkich królików - nie jest miłośnikiem koperku ani natki pietruszki.
(https://lh6.googleusercontent.com/-_xgEB1VDbbY/UMTWRwp_EsI/AAAAAAAANf0/s0s5m6ODPxM/s588/DSC02332.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-i9RJ_LkYCrw/UMTWZdo3GHI/AAAAAAAANf8/lG0Yuj0paa4/s441/DSC02333.JPG)
przytulony do mojej ręki
(https://lh4.googleusercontent.com/-1IgVwyonAJg/UMTW31Bx5WI/AAAAAAAANgc/oZMU2OSspa4/s441/DSC02338.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-W2N_X_00DUQ/UMTXOla36TI/AAAAAAAANg0/uygLRFJVyOc/s588/DSC02342.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Dv642U5pYRg/UMTXdQj36II/AAAAAAAANhE/weFA33LFFMM/s588/DSC02345.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-W9u9hTgBkug/UMTXlnZegSI/AAAAAAAANhM/jXXb3xq2NVA/s588/DSC02346.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xXf5ya_ibBI/UMTYgSx2wlI/AAAAAAAANiM/7SiMfYmleyA/s588/DSC02355.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ktJjrFnF_HA/UMTYnqqx8kI/AAAAAAAANiU/lSWUb0nDlmU/s588/DSC02356.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Wwkz2kXo52k/UMTY-cuPmeI/AAAAAAAANis/eCpNDXxUm0k/s588/DSC02359.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dFI3v4FHPso/UMTZNERmrQI/AAAAAAAANi8/RPnFoGSBscY/s441/DSC02361.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-B3ahqrllB3M/UMTZb7Ii4GI/AAAAAAAANjM/cwZiqz5ljME/s588/DSC02363.JPG)
cykorię trzeba mu pokroić
(https://lh4.googleusercontent.com/-Mbch1JAuq2g/UMTZq7Lt1II/AAAAAAAANjc/c-gZcRKkmkU/s441/DSC02365.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GABXC-DWW98/UMTZys0fHZI/AAAAAAAANjk/gIK_QpJ2RfM/s588/DSC02366.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Wm-4ZllJP8g/UMTZ6E2XIrI/AAAAAAAANjs/UaK1EXr_Dpc/s441/DSC02367.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OSltIdqHIoE/UMTaJFdLWWI/AAAAAAAANj8/_IHyxKf6KDk/s441/DSC02369.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VFSwY9FYjxw/UMTam3Xj2pI/AAAAAAAANkc/67h0VC4dtz8/s588/DSC02375.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8xpFuPty0RU/UMTbFrfSolI/AAAAAAAANk8/kwGFf8DZ0tM/s588/DSC02379.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-e59m0XtfIAA/UMTbMpncIOI/AAAAAAAANlE/lSk7zbFlsaU/s588/DSC02381.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lnfTbY3XF8s/UMTbUWtfZpI/AAAAAAAANlM/e6VOmgXbjE4/s588/DSC02382.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9ZJcxhzsIqk/UMTbqBkVDII/AAAAAAAANlk/SRTXCSqaLwA/s441/DSC02388.JPG)
***
dzisiaj późnym wieczorem przyjedzie do nas uszak z Poznania
niestety w ostatniej chwili nasz transport na trasie Toruń - Olsztyn został odwołany, więc apel o pomoc na tej trasie jest nadal aktualny
***
poniżej kilka krótkich filmów z Azylu - akcje nie jest zbyt intrygująca, ale można zajrzeć do Azylowego wnętrza
ujęcia są przede wszystkim indywidualne - widać m.in. naszą Atilkę, Mioki czy też Bielinkę i to jak czasami rządzi
http://www.youtube.com/watch?v=27usOOif3DQ
http://www.youtube.com/watch?v=Y_o7dOopCkw
http://www.youtube.com/watch?v=ZOwQ-8WuoO8
http://www.youtube.com/watch?v=rXau4TUJPAE
http://www.youtube.com/watch?v=IP1HX3KjOAs
http://www.youtube.com/watch?v=WJNwdMp41cI
http://www.youtube.com/watch?v=wN6b_PxN-h4
-
Nie, nic innego nie zauważyłam
-
Nobu jest piękny,życzę dużo zdrowia i dużo masy (dla Nobu rzecz jasna :P) i trzymam kciuki!
-
Och.. jak zasępiona minka Nobu rozczula moje serducho! On jest taki piękny! I bije z niego taka mądrość.. Kochany stworek :*
-
Pan Prezydent wie, że kodeksy smaczne są ;-)
A z tego co widzę, to gustuje w przepisach karnych.
Dużo zdrowia dla Nobu.
-
Nobu kładzie na łopatki, rozbraja i wzrusza. Ma taki mądry, cudowny pyszczek - Olu, jak mu dobrze na tej kanapie obok Ciebie, jaki bezpieczny i zadowolony! Bez względu na to, ile życia jeszcze przed Nobu - każdy dzień jego życia jest na wagę złota - a to, co Ty robisz dla niego - bezcenne.
Trzymaj się, Nobu, nasz kochany prezydencie :*
-
Olu przeproś osobę która sprzątała wczoraj w azylu. Zostawiłam bałagan transporterkowy - mega się śpieszyłam a składanie ich mi nie szło, to jakiejś klamry brakowało, to drzwiczek :hmmm
I dziękuję za pyszna czekolade - w drodze powrotnej została ze smakiem przez nas zjedzona :)
-
Nobu ty nie cuduj tylko zdrowiej- rządzic wszak trzeba,
-
Panie Prezydencie Pan się nie wygłupia
-
Bardzo mi przykro z powodu Latte. Bardzo podobał mi się ten baranek. Szkoda, że odszedł, ale uszaki są takie delikatne. Eh, smutno.
-
Moja tymczasowiczka już zadomowiona. Szaleje po domku że hej. Jak zapozuje wrzuce jej foto. Zając pojawi sie juz niebawem na adopcyjnej.
-
Biedna Lorcia, biedny Latte:( tyle króliczków w tym roku pokicało za TM :icon_sad
tak mi przykro
-
serce naszego Nobu jest coraz słabsze...szmery utrzymują się na tym samym poziomie, ale tony serca już nie...
sam doktor powiedział, że Nobuś powoli będzie od nas odchodził
schudł tylko 5 dag, a wygląda tak, jakby schudł 0,5 kg - to, co się dzieje z Nobu ma związek z sercem - wyniszczenie organizmu - utrata wagi, zanik mięśni
w tej chwili dołączymy jeszcze dodatkowe leki: na serce oraz przyrost masy mięśniowej i zobaczymy...może ten proces się zatrzyma chociaż na dłuższą chwilę
Nobu nie cierpi. jest po prostu senny. chciałabym, żeby po prostu zasnął i ma tylko jeden warunek, że musi na mnie poczekać...jeśli jego stan będzie się jednak pogarszał - gdyby pojawił się brak apetytu...wtedy po prostu pomożemy mu odejść w domu...
powinien tak zasnąć...
(https://lh5.googleusercontent.com/-1Ro63uKwylk/UMY3cJ1339I/AAAAAAAANl8/k0K2wkOeYuI/s588/DSC02389.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FkDV8NMjo0g/UMY3snLrzGI/AAAAAAAANmM/NXneR_N7cLw/s588/DSC02393.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Dx1SdUlj60Q/UMY39eFxr-I/AAAAAAAANmc/llIAhu2zm08/s588/DSC02396.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_9-Rh5nE8GU/UMY4NVUUN7I/AAAAAAAANms/uMbVIjdo_oM/s588/DSC02401.JPG)
czasami się budzimy i wtedy jemy
(https://lh4.googleusercontent.com/-I1A6y9nhZhw/UMY4dGQmOBI/AAAAAAAANm8/EvicUe0dJa8/s588/DSC02406.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Zuar5QzJcYE/UMY4mLlYJSI/AAAAAAAANnE/39qHZO6jFJw/s588/DSC02407.JPG)
a potem znowu idziemy spać...Nobu nie trzyma ciepła. cały czas ma zbyt niską temp. ok 37,8 st., dlatego staramy się zapewniać mu maksymalnie dużo ciepła
(https://lh5.googleusercontent.com/-2KRE36b5Zr0/UMY4tu8p5KI/AAAAAAAANnM/O9QyPIrJeg0/s588/DSC02409.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mlNh_ZcoNpA/UMY41OEZanI/AAAAAAAANnU/EUi8YaghK5g/s588/DSC02410.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mlNh_ZcoNpA/UMY41OEZanI/AAAAAAAANnU/EUi8YaghK5g/s588/DSC02410.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-JTBcKN_9taI/UMY5Ff-c3uI/AAAAAAAANnk/4crUfjcrNHE/s588/DSC02413.JPG)
***
w tej chwili u doc jest jeszcze Amigo - kontrola, Femur - kastracja, Puchatka - pobranie zeskrobiny, króliczka z Poznania o roboczym imieniu "Chleb" ;)
doktor obejrzał dzisiaj również Uszatka - ten cudak czeka już na swój dom od września 2011 r. - wygląda pięknie, a to wszystko dzięki naszym niezastąpionym B & R :bukiet
w tym tyg. zrobimy USG Atilli - zobaczymy czy po 2 miesiącach od operacji, nie ma jakichkolwiek zmian po guzach nowotworowych
w sprawie świnki morskiej zgłosili się do nas przedstawiciele SPŚM - doc jeszcze dzisiaj spr. określi stan zdrowia świnki i będziemy mogli wysłać ją do DT
***
na koniec, na zimny, grudniowy wieczór trochę ciepła
Ruda , której było zbyt zimno...dlatego postanowiła przykryć się poduszką (zdj. nie jest stylizowane :P) - Ruda jest po prostu zdolna ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3z32RXMq1co/UMY5UtQrrKI/AAAAAAAANn0/acXiKuKQFX0/s588/DSC02415.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XbDdLFGnd1E/UMY5b4IO6fI/AAAAAAAANn8/4nWe81GbtKg/s588/DSC02416.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LY3t87FS4BA/UMY5j3B_shI/AAAAAAAANoE/sXT45Y-I4Jw/s588/DSC02417.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NG_GolHPZp4/UMY5rql8K6I/AAAAAAAANoM/CCh0GHI-iyk/s588/DSC02418.JPG)
-
Nobu taki śliczny szarak :*
A na zdjęcie Rudej jak spojrzałam to napierw nie zobaczyłam królika! :D Faktycznie ma talent! :D
-
Nobu to staruszek i dostał od losu coś wspaniałego - możliwość zaśnięcia w cieple, otoczony miłością, bezpieczny. Życzyła bym sobie takiego końca ...
A Ruda jest niesamowita :)
-
Nobu, nie odchodź :( Nie mogę się pogodzić, że króliczek, którego tak życie nie oszczędzało i dopiero w jesieni życia trafił na tyle miłości, miałby tak szybko odejść :( Nobuniu, musisz jeszcze powalczyć :*, choćby trochę, każda chwila jest ważna, jeśli maluszek nie cierpi...
Ruda jest przepiękna, wręcz zjawiskowa! Nie widziałam jeszcze takiego umaszczenia. A tylna łapa wystająca spod poduszki - ech, rozmarzyłam się :)
-
Najważniejsze że maluch nie cierpi. Że go nic nie boli, że nie "martwi" się brakiem jedzenia, chłodem i że ma kogoś kto przy nim jest. Czuje się bezpieczny a to najważniejsze. Trzymajcie się Ola i Nobu :) :przytul
-
Amigo ma przewlekły stan zapalny górnych dróg oddechowych, czyli nic nowego :] Aniu, dziękuję za opiekę nad nim - wygląda pięknie :przytul zdj. zostały zamówione :)
Femur jest już po zabiegu
u Puchatki doktor pobrał zeskrobinę
króliczka z Poznania - imię poszukiwane! jest zdrowa, ale zęby do korekty i w przyszłości trzeba będzie zwracać na nie dużą uwagę
świnka jest bardzo młodym i zdrowym zwierzakiem :) po_sąasiedzku dziękujemy za rozgłoszenie wiadomości o naszych nie-uszaku podopiecznym ;)
teraz zaczyna się sekcja Latte
-
Biedny Nobu :( Jestem teraz strasznie słaba psychicznie i ryczę jak patrzę na jego zdjęcia :( Od razy wszystko do mnie wraca.. Dlatego tak strasznie trzymam kciuki za jego zdrówko! Daj nam trochę czasu Nobu..
Ale zdjęcia Rudej są bardzo pokrzepiające. Jednak trzeba przyznać, że Ola ma iście elitarne grono w domu - prezydenta Nobu i królową Rudą :) Jeszcze tylko brakuje Ruska :)
-
może przez moje studia wychodzi ze mnie zawodowa ciekawość co wyjdzie na tej sekcji....aż mi się wierzyć nie chce że to tylko wzdęcie było ;/
-
zapomniałam o jeszcze jednym - kilka dni temu na adres torun@kroliki.net dotarł mail od producenta programu Ugotowani w tvn z pytanie, czy ktoś od nas nie chciałby wziąć udziału w jednym z odcinków (teraz program jest kręcony w Toruniu)
dzisiaj odebrałam tel. w tej samej w sprawie, w zw. z tym oczekujemy na zgłoszenie chętnego królikomaniaka umiejącego i lubiącego gotować (co mnie wyklucza :P, a Magda niestety nie mieszka w Toruniu :]), który zechciałby wziąć udział w programie i przy okazji przemycić informacje...o AZYLU :D
mamy czas do końca tygodnia, ale im szybciej tym lepiej! :)
-
o kurcze!! kata_strofa może? :) :)
-
nie ukrywam, że kata_strofa przyszła nam jako I do głowy :P
-
Nobu trzymaj sie zostań jeszcze ze swoją ukochana opiekunką. Idą Swięta spędzicie je razem.
-
Nobuniu kochany! Chciałabym żebyś żył jeszcze długo długo! Co za przykra wiadomość :( Mimo wszytko trzymam kciuki za maluszka!
-
no widzisz Ola, jesteśmy jednomyślne ;) Także kata_strofa została przegłosowana :P
-
Biedny Nobu :( jak go pierwszy raz na adopcyjnej zobaczyłam myślałam, że ma kilka miesięcy.
Przynajmniej dostał od losu spokojną starość.
A co do imienia to "chleb" mi się szalenie podoba! Takiego królika jeszcze nie było :D
Na adopcyjnej będzie przykuwać wzrok. Jak nie chleb to może jakiś owoc? Gruszka? Też ładnie :)
Deedee ja też jestem ciekawa tej sekcji. Co tak nagle zabrało nam Latte? :(
-
Popieram "Chleb" brzmi fajnie :)
-
Tylko nie Nobu... :( tak mocno trzymam kciuki za tego seniorka...
-
Moze Migdałek
Proponuję jeszcze Katkę . Dała mi przepis na pieczoną dynię, wspaniała sprawa . Obie panie w duecie , chyba by sie nadawały.
-
Nobu skarbie :( , trzymaj się kochany :* .
-
co ja bym dała, żeby kata_strofa się zgodziła :P To jest naprawdę olbrzymia szansa dla Azylu - program "Ugotowani" emitowany jest w niedzielny wieczór na TVNie - ja osobiście oglądam każdy odcinek ;-) Już byłam nawet gotowa wynająć u kogoś kuchnię tzn. żeby mi ją po prostu udostępnił i coś tam bym upichciła ale na kilka dni ciężka sprawa wprosić się do kogoś do mieszkania i udawać, że jest moje :P
Torunianie pomóżcie naszym azylowym uszom pokazać się światu :blaga:
-
Nobuś słabiusi i dużo spi, ale teraz na pewno jego sny są bardzo przyjemne...słaby,chory, ale na swój sposób szczęśliwy, pełen poczucia bezpieczeństwa :heart- co widać przy czytaniu kodeksu
natomiast Ruda to niech trochę uważa, bo jak nic ktoś na niej usiądzie - oby z małą wagą :niespodzianka
dobrze, że swintuszek pojedzie do dt a jakiej on płci?
Nowa z Poznania to nie żaden Chleb, tylko Pyra - przy okazji pozdrowienia dla Marty :*
No i oczywiście Kata strofa na ekranie - byłaby wspaniała :megafon
-
Hehehe dzięki po_sąsiedzku :* :* tak, też jestem pyrą :P Ale nie rodowitą! :) Urodziłam się w Koszalinie, a pół życia spędziłam w Świnoujściu :P
Madzia, a może jednak ktoś użyczy Ci swojej kuchni? Jeśli nie, to nie ma innego wyjścia, kata_strofa nie może nam tego zrobić, żeby się nie zgodzić :)
-
Jak nie chleb? To może Bułka? :D
-
Albo Rogal :p
-
też o katastrofie pomyślałam:)
ps Nobu nawet nie próbuj odchodzić- gdzie Ci bedzie tak dobrze jak na tych kanapach?
Ruda jest boska!!!
-
Nobu! Trzymaj się :przytul Nie ma innej opcji ;)
A jeśli chodzi o Ugotowanych to też praktycznie co tydzień oglądam,więc z chęcią zobaczę kogoś zakróliczonego :P
-
Tak z ciekawości , bo nie wiem :D ... Czy króliczki , które są w azylu szukają domów tymczasowych :) ?
-
no jasne ze szukają!
-
A ja tak z ciekawości spytam, gdzie jest teraz Lilou? W Dt?
-
Kata_strofa, ty się nie ukrywaj jak koleżanka Ruda
(https://lh3.googleusercontent.com/-3z32RXMq1co/UMY5UtQrrKI/AAAAAAAANn0/acXiKuKQFX0/s588/DSC02415.JPG)
Tylko POWIEDZ SAKRAMENTALNE TAK :blaga: :blaga: :blaga:
-
Ko_meta Lilou jest w DT w Bydgoszczy :)
I właśnie apropo Lilou... jeśli ktoś mógłby pomóc i zapewnić jej DT na czas Świąt - jej i Play to byłybyśmy bardzo wdzięczne :bukiet Chodzi tylko o ok tydzień czasu :)
-
Mogłabym zapewne , ale znowu kawał drogi i raczej nie opłaca się ich tłuc , a po za tym , do mnie trudno znaleźć transport ;/...
p.s. Jak coś , to będę prawdopodobnie będę mogła zapewnić jakiemuś króliczkowi pobyt na święta :) , ale transport to największy problem :/.
-
Ugotowanych oglądam co tydzień, więc "króliczego" wydania też na pewno nie przegapię :D Trzymam kciuki żeby ktoś chętny się znalazł :D I najlepiej, żeby wygrał głowną nagrodę :P W końcu 5 tys. piechota ne chodzi :)
-
Tylko mi królików nie gotować !!!!
-
Można pożyczyć kanapę z Rudą - o taka kryptoreklama :)
Nowa z Poznania drogą dedukcji - Poznanie to ziemniaczki (mniam moje kochane) - ziemniaczki zawdzieczmy Indianom - jak Indianie to Winnetou czyli dochodzimy do imienia :) APANACZi :DD
-
Hahahah....skoro to dziewczynka, i jesteśmy w indiańskich klimatach z powodu ziemniaków to może zróbmy z niej Pokahontaz? :P
-
Ludziska! Z niej żadna Indianka! To Panna Chleb. Absolutna mistrzyni świata w udawaniu chleba! A poza tym wieelki słodziak!
-
jezusmaria, co tu się dzieje :niespodzianka Złapałam stresa, zanim jeszcze na cokolwiek wyraziłam zgodę :krzywy2
Pozwolicie, że dowiem się czegoś więcej :P
-
kata_strofa oczywiście, że pozwolimy :P Ale zostałaś wytypowana przez nas, więc nie możesz nas zawieść :P
-
:]
-
Na adopcyjnej będzie przykuwać wzrok. Jak nie chleb to może jakiś owoc? Gruszka? Też ładnie
Gruszka Gruszka Gruuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuszka :doping:
Kata_strofa, ty się nie ukrywaj jak koleżanka Ruda
Rudziolka, to się nie chowa, tylko wtapia w tło, bo to jest Królileon :P
jezusmaria, co tu się dzieje :niespodzianka Złapałam stresa, zanim jeszcze na cokolwiek wyraziłam zgodę :krzywy2
Pozwolicie, że dowiem się czegoś więcej :P
Katastrofa, nie bądź taka, ugotuj coś dla Uszaka :P
-
Ludziska! Z niej żadna Indianka! To Panna Chleb. Absolutna mistrzyni świata w udawaniu chleba! A poza tym wieelki słodziak!
To może tak pieszczotliwie Kromka? czy Pajdka?
-
w chlebie sa jeszcze Piętki :D
-
Nobusiu malutki, no nie wygłupiaj się :zonka: smutny_krolik
Panna Chleb może Hałką zostać by mogła? ;)
-
Mnie się bardzo podoba Piętka :)
-
Chleb - idealnie oddaje jej zwyczaje, Po indiańsku "Skaczący Chleb" lub "Kicający Chleb"... Kromka też ładnie :). Niech sama królinka wybierze imię :)
-
Chleb to bardzo ładne imię - Chlebek, Chlebuś, Chlebcia :)
-
Dziewczyny na kogoś bezpośrednio adresować paczkę do azylu czy wystarczy
Schronisko dla Zwierząt w Toruniu
Azyl dla Królików
ul. Przybyszewskiego 3
87-100 Toruń
??;)
-
Dziewczyny na kogoś bezpośrednio adresować paczkę do azylu czy wystarczy
Schronisko dla Zwierząt w Toruniu
Azyl dla Królików
ul. Przybyszewskiego 3
87-100 Toruń
Ja adresuję właśnie tak :) (...dla bezdomnych zwierząt...)
-
A jak się czuje Koko? Jest już zdrowa?
-
Chciałam powiedzieć że Pusia przyjedzie do Torunia w transporterze po Variusie....żeby później nie umknęło nikomu :P
-
tak strasznie mi przykro jak patrzę na to małe szare kochane stworzonko, że jest taki słaby, ale wierzę, że dane mu jest jeszcze spędzić wiele dni wśród ludzi i zaznać szczęścia. Trzymaj się Nobusiu Prezydencie!
Ruda jak zwykle królewna, przepiękna jest!
-
Nobu był z nami od 24 września 2012 r. został oddany przez właściciela
do tej pory pamiętam, kiedy zobaczyłam go po raz pierwszy w jego małej i ciasnej klatce w poczekalni u doktora, gdzie na mnie czekał
(https://lh3.googleusercontent.com/-YtnqZLyxkRQ/UGClXk7dT6I/AAAAAAAAHtY/3Iw4RbhWrhU/s588/DSC08649.JPG)
przez pierwszych kilka dni nie istniał - nie jadł, nie robił bobków, nie pił, jego nerki odmówiły posłuszeństwa, a zęby wymagały natychmiastowej korekty
mimo niewydolności oddechowo-krążeniowej, musieliśmy zdecydować się na zabieg korekty zębów, który przeżył, dając nam nadzieję, której wtedy tak potrzebowałyśmy
był z nami zbyt krótko...
kiedy zamieszkał w kojcu, wstąpiło w niego nowe życie
obecność Ruska, którego mógł denerwować, pokazując, że nie jest...kastratem, wyraźnie mu służyła...był taki jak Rusek - charakterny, trochę naburmuszony, uroczy...
dzisiaj rano obiecał mi, że na mnie poczeka i nie odejdzie beze mnie...był jeszcze bardziej senny niż wczoraj...
kiedy wróciłam do domu, spędziliśmy ze sobą każdą chwilę, bo wiedziałam, że mamy niewiele czasu. spał na kanapie, przytulony do termoforu. był taki moment, kiedy myślałam, że to już...i chyba marzyłam o tym, żeby tak zasnął...ale było zbyt wcześnie...
Nobu popołudniu nie chciał już jeść ani pić - nie miał siły zjeść nawet swojej ukochanej cykorii, na którą wczoraj mimo wszystko tak ładnie reagował
był taki zmęczony i spokojny. tylko czasami podnosił się po to, żeby za chwilę przytulić się i zasnąć...
nie chciałam już czekać. nie chciałam, żeby był głodny... mogłabym siedzieć z nim tak całą noc, bo to jest najlepsze wspomnienie z ostatnich dni...- był idealną przytulanką, miał cudowne futerko, ale nie wyobrażałam sobie, że mógłby odejść sam jutro, kiedy nie mogłabym być przy nim
Konrad dziękujemy...
Nobu nie cierpiał
będę za Tobą niewyobrażalnie tęsknić Prezydencie
byłeś absolutnie wyjątkowy i cieszę się, że dostaliśmy chociaż trochę czasu, bo to wyznacza sens tego wszystkiego, co robimy na co dzień
(https://lh6.googleusercontent.com/-ewtbvUusc9g/UKkClvD_DnI/AAAAAAAAMVs/AJTBJ24d12g/s441/DSC01353.JPG)
-
Nie...
-
Ale mi przykro. Niedawno Latte teraz Nobu. Mimo, że stary chłop ze mnie to mam łzy w oczach. Najważniejsze, że w końcówce swojego życia trafił to prawdziwych Ludzi. Olu, bardzo Cię podziwiam i oddaje hołd Twojemu poświęceniu i woli niesienia pomocy naszym uszatym bracią. Mimo, że napewno Ci ciężko pamiętaj o tych dziesiątkach króliczków którym już pomogłaś i pomożesz. Nobu kicaj szczęśliwie po zielonych łąkach za TM.
-
Olu, już na samym początku wyrwałaś go śmierci i wegetacji.
Dałaś mu szczęście w jesieni życia i prawdziwie wymarzone życie uszaczka. :heart
I dałaś mu pięknie odejść.
Zawsze powtarzam, że decyzja o eutanazji ( oczywiści, gdy już nie ma szans)jest ostatnim aktem miłości i odpowiedzialności opiekuna.
Ja takie decyzje podejmowałam trzy razy.
Był króciutko… jedno jest pocieszające, że czas to pojecie względne…
Może dla króliczka to był szmat czasu, bo czas zwierząt to inny czas
Tulę cię wirtualnie mocno. :przytul :przytul :przytul
Nobusiu, madralku dzielny kicaj za TM z sercem silnym jak dzwon. :swieca:
-
Bardzo, bardzo mi przykro. Olu :przytul
-
:placze strasznie mi przykro.............. :( Czekaj na Przyjaciół za TM... :swieca:
-
:swieca:
Olu bardzo nam przykro :(
-
Nobuniu kochany! Jest mi niezmiernie przykro, że już go nie ma. Teraz na szczęście nie cierpi! Kicaj szczęśliwe Maluszku za Tęczowym Mostem i bądź tam najlepszym Prezydentem na świecie!!!!!
-
Olu wyrwałaś Nobu śmierci z rąk aby pokazać małemu królaskowi co to znaczy miłość, ciepło, bezpieczeństwo... nie odszedł samotny i smutny ... dziękuję :przytul
-
Olu :przytul
Nobu, Prezydencie, byłeś jedyny!
-
Nobu :swieca: , Ola :przytul:
-
Biedny, kochany Nobu :icon_cry
Bardzo współczuję, trzymaj się Olu
-
Olu - wszystko co najlepsze spotkało Nobu u Ciebie. :*
Kicaj malutki za TM :swieca: i opowiadaj innym uszakom o wspaniałej dziewczynie, która tyle dobrego robi dla innych.
-
O nie.... nie... to takie ciężkie :(
Był z nami tak krótko.. za krótko :( Zupełnie jak Lorcia. Może on również zjawił się, żeby nas czegoś nauczyć?
Sam też się dużo nauczył - że można od człowieka dostać ciepło i miłość, że ktoś może o Ciebie zadbać i trwać z Tobą w każdej chwili.. Olu dziękuję za to, że z nim byłaś :przytul
-
:swieca:
-
Nie :( siedzę tu i ryczę, Nobusiu :swieca:
Olu :przytul:
-
Sam też się dużo nauczył
i co mu z tej nauki :icon_cry
bidulek mały :swieca:
-
No jak to co? Zobaczył, że świat nie musi być taki zły, że istnieją osoby, którym na nim zależy! To chyba lepsze, niż umieranie z poczuciem, że świat jest zły :(
-
jak można skazać bezbronne zwierze na wegetacje prawie do końca jego zycia, a często rzeczywiście do końca...wiem, że to było poruszane już tysiące razy i się powtarzam sam ale czasem mnie cholera szlag trafia i mam ochotę kogoś zabić...
-
Zwierzęta dalej będą cierpieć, bo bestie w ludzkiej skórze wychowuje nowe pokolenie bestii.
-
Elu, całe szczęście są też króliczarze i inni miłośnicy zwierząt, którzy też mają dzieci i wychowują je na podobnych sobie. To jednak jest jakaś wartość.
-
dlatego znaczenie mają tylko te niecałe 3 miesiące, które Nobu był z Olą, która go kochała jak nikogo przedtem... Nobu na pewno też zapamiętał tylko te chwile.... Nikt z nas nie jest w stanie sobie wyobrazić jak bardzo Ola teraz cierpi... kolejny raz poświęciła się dla czyjegoś szczęścia jednocześnie walcząc o siebie - pewnie sama się nie pochwali, ale ja zrobię to za nią - zdała wszystkie bardzo trudne egzaminy związane z jej aplikacją, został jeszcze tylko jeden - dzisiaj.... Dlatego trzymajmy wszyscy mocno kciuki, wspierajmy ją na tyle ile każdy może, nie wiem czy kiedykolwiek wcześniej tak bardzo potrzebowała naszego wsparcia...
Ola... :przytul:
-
Olu ............. byłaś , dałaś i kochałaś chociaż te "marne" , jedyne 3 miesiące a jakie 3 miesiące !! :przytul
Nobu , kochany Prezydencie ;( :swieca:
-
Nie wiem skąd Ola bierze tyle sił i energii, i nie popada w chorobę psychiczną,w którą ja już bym dawno popadła. Olu, trzymamy kciuki za ostatni egzamin!
A Nobu dostał najpiękniejszy prezent na trzy ostatnie miesiące życia - i to dzięki Tobie, Olu :*
-
Pewnie, że trzymamy kciuki i pazurki za egzamin moooocno!
Nobu, żył kochany niecałe trzy miesiące dla nas krótko...za krótko, ale popatrzcie 3 miesiące ile to dla uszaczka - zdąży od niemowlęctwa przejść w okres pokwitania.
Za dużo króliczych odjeść ostatnio spadło na Olę :( :(
-
Żeby mniej było smuteczków - właśnie dostałam informację, że Binia już jest w nowym domu i wcina natkę pietruszki :)
Binia będzie miała za kolegę olbrzyma belgijskiego - szczęściara z niej :>
Ola, gratuluję sukcesów egzaminacyjnych :bukiet I trzymam kciuki za dzisiejsze powodzenie.
-
słów mi brak, tak bardzo chciałam, żeby Nobo udowodnił, że z chorym serduszkiem można żyć jeszcze długo, tak źle czytać tak straszne wieści. Nobuś był mi wyjątkowo bliski, a teraz go nie ma...nie mogę przestać płakać :( Nobo dla Ciebie kochany uszaczku :swieca: , a jeszcze dzisiaj weszłam na forum, żeby spytać czy nie wysłać dla Nobo jakiejś karmy ratunkowej, żeby jadł, żeby przytył troszkę, żeby miał siłę walczyć, a tu takie wieści, to takie niesprawiedliwe...
Olu dziękuję za to że dałaś mu prawdziwy kochający dom :przytul
-
to takie strasznie smutne :( trzymałam za niego kciuki do końca :( Olu,bardzo Ci dziękuje.Jesteś wspaniałą osobą. :przytul: i gratuluje zdania na pewno bardzo ciężkich egzaminów :bukiet powodzenia dzisiaj!
-
Kiedy zobaczyłam pierwsze zdjęcie Nobu to jego przyszłość nie zapowiadała się kolorowo, a jednak Olu się nie poddałaś i zmieniłaś jego życie :przytul:. Ze zdjęcia na zdjęcie Pan Prezydent wyglądał na coraz szczęśliwszego. Dobrze, że pod koniec swojego żywotka zaznał szczęścia i odszedł w spokoju :swieca:.
Trzymamy kciuki i królicze łapki za powodzenie na egzaminie :)
-
To Binia szybko się postarała, widać, że olbrzym belgijski lubi puszyste dziewczyny :)
Oczywiście czekamy na foto relacje
-
:swieca:
;( ;( ;(
-
O kurcze, Olusiu, trzymaj się :przytul:
-
Dziewczyny na kogoś bezpośrednio adresować paczkę do azylu czy wystarczy
Schronisko dla Zwierząt w Toruniu
Azyl dla Królików
ul. Przybyszewskiego 3
87-100 Toruń
Ja adresuję właśnie tak :) (...dla bezdomnych zwierząt...)
na uszatkowie muszę podać niestety imię i nazwisko i później firmę, jest niby też opcja pomoc dla azylu ale w podsumowaniu potem i tak adres dostawy wywala mój własny, nie chciałabym żeby paczka gdzieś się zapodziała
strasznie mi przykro z powodu Nobu :swieca: :swieca: :swieca:
dobrze że umarł spkojnie i był kochany
Olu jesteś wielka! :przytul:
-
na uszatkowie muszę podać niestety imię i nazwisko i później firmę, jest niby też opcja pomoc dla azylu ale w podsumowaniu potem i tak adres dostawy wywala mój własny, nie chciałabym żeby paczka gdzieś się zapodziała
W uszatkowie, to ja piszę swój adres, a potem jak wybierzesz, że dla azylu, to oni dostają maila informującego, że coś jest, i ty też dostaniesz takie info, bo będziesz w cc. Będzie ok.
-
Nobu spij spokojnie.
-
ehhhhh.... wracam z delegacji, nadrabiam wiadomości z azylu, a tu takie wieści...
Latte, Lorcia, Nobu... :swieca:
Olu, nie wyobrażam sobie nawet co teraz musisz przeżywać... :przytul
Ale dałaś mu prawdziwy dom na ostatnie tygodnie życia, to najważniejsze że nie odszedł w ciasnej klatce w samotności...
Trzymaj się kochana :przytul
-
Latte, Lorcia, Nobu...
i Rubensik...
-
i Rubensik...
Ojej, dziękuję Ci, że o nim wspomniałaś, kochana :*
-
Straszny okres teraz na forum.. co to się dzieje? :(
-
Nobuniu za Tęczowym Mostem niczego ci nie zabraknie ...
Żegnaj puszysta kuleczko o najsłodszych łapkach jakie kicały po toruńskim Azylu :swieca:
-
Ojej , tylko nie Nobuś - Dlaczego ;( ?!
Straszny okres na forum , na prawdę , jest dosłownie - koniec świata ;( ... !
-
A jak wysyłam na poczcie drobiazg do azylu, to też wystarczy adres, czy imię i nazwisko konieczne?
Na forum jestem nowa. Dziewczyny powiedzcie czy zawsze jest tak, że uszaki tak często umierają? Codziennie czytam przynajmniej o jednej śmierci już nie möwiąc o chorobach :( :(
-
Niestety króliki to delikatne bestyjki...wydaje mi się,że mimo prawidłowego żywienia,regularnego badania,to tak na prawdę nigdy nie wiadomo co w nich siedzi...i kiedy z nich wyjdzie....Dlatego trzeba korzystać z czasu,który możemy spędzić z naszymi ucholkami ;)
-
Dziewczyny...trzeba wziąć się w garść. Wiadomo, że wszystkim przykro (o Oli to nawet nie mówie, co musi przeżywać)ale musimy pamiętać o jednym...Nobu już nie cierpi. Gdzieś tam kica sobie szczęśliwy, wolny od chorób i rządzi wszystkimi królikami za TM ;)
To jest najważniejsze. Ola o niego dbała z całych sił, poświęciła mu siebie i swój czas - za to ukłony dla niej. Ale załamywanie rąk nic nie da...trzeba dalej działać...bo takich uszoli jak Nobu są w Polsce setki....małych, cichych, zaniedbanych i czekających na swoje Ole :)
-
Niestety króliki to delikatne bestyjki...wydaje mi się,że mimo prawidłowego żywienia,regularnego badania,to tak na prawdę nigdy nie wiadomo co w nich siedzi...i kiedy z nich wyjdzie....Dlatego trzeba korzystać z czasu,który możemy spędzić z naszymi ucholkami ;)
Madre slowa.....strasznie kruche sa te krole.
-
prawda jest taka że coraz wiecej uszatkow sie przewija przez Azyl, coraz wiecej pomagamy, ale zawsze te straszne rzeczy ,że tak powiem "widac" . Im większej liczbie uszatków pomożemy to tym wiecej bedziemy tez będzie tych nieprzewidzianych sytuacji nie zawsze pozytywnych... takie życie.
Prawda jest taka,że Ola to na prawde nie mam słów! dalej takiej siły i wtrwałości Ci życzę! i chcialabym miec kiedys tez tyle energii i wiary!
-
Och, czy to mozliwe? Nobu ..ty także ... :swieca:
-
tak bardzo mi przykro- bardzo temu naburmuszowi kibicowałam:(
-
:( tak mi przykro z powodu Nobusia.. :( Ola... :przytul:
-
Nobuś :(:(
Olu jesteś wielka - dziękujemy
-
Nobuś - kicaj szczęśliwie z naszymi ucholkami za tęczowym mostem :swieca: ;(
Olu - dla króliczków - "ludzki Aniele" - trzymaj się dzielnie. Życzę Ci przypływu pozytywnej energii, aby dodała Ci sił do ratowania kolejnych potrzebujących królasków. :przytul
-
To jakaś czarna seria,takie cudeńka poodchodziły ja sama w poniedziałek byłam ze swoją niedawno nabytą króliczką u weta dziwnie się zachowywała i przeżyłam koszmar miała wzdęty brzuszek całą noc ją masowałam dostała espumisan,lakcid.Na szczęście pomogło ale po tych wszystkich wiadomościach miałąm czarne myśli.Mam nadzieje ,że to koniec tych strasznych wieści trzymajcie się
-
Życie pisze ostatnio czarne scenariusze :placze najpierw Late, a teraz Nobuś smutny_krolik Kochane królinki obyście były szczęśliwe za TM :( :swieca:
-
Wielu jest takich Nobu w około, nie każdy miał szczęści zaznać tak wiele miłości na koniec swojej drogi. Nobu śpij sobie spokojnie i jak przystało na prezydenta wprowadź nowe rządy tam za Tęczowym Mostem :-)
-
No dobra, zgłosiłam się do "Ugotowanych", choć kosztowało mnie to naprawdę dużo :P
Teraz przede mną casting :P (o ile pomyślnie przeszłam telefoniczną weryfikację jakości delikwenta :P )
Jak mi się uda przejść dalej, to zrzucacie się dla mnie na psychoterapię :krzywy2
-
To może już zaczniemy zbierać? :P
Gratuluję decyzji ;-)
-
Dzielna jesteś i jaka gotowa do poświęceń :brawo: :heart
Już o twoich krokietach wiem:)
-
kata_strofa - :brawo: :brawo: :brawo: - podziwiam i bardzo się cieszę :) może uda mi się załatwić jakiś rabat u psychoterapeuty ;)
Póki co czekamy na rozwój sytuacji :)
-
Kata_strofa - o terapie sie zatroszczymy :) po co komus oddawac, same poradzimy ^^
dziekujemy za zgloszenie ;-)
-
kata_strofa super:) oby się udało i chyba pierwszy raz zasiądę do tego programu, obejrzę w całości;))))
dziewczyny wysłałam Wam paczkę na usztakowie dzisiaj dostałam info na maila że jest gotowa ale nie wiem czy oni wam ją dostarczą czy nie trzeba będzie jej odebrac;((
-
Kata_strofa poproszę nr konta wpłacę coś na tego psychoterapeutę. :D
A co z sekcją Latte?
-
no właśnie, też miałam pytać...coś oprócz wzdęcia wyszło u Latte?
-
Ludzieee! A tam w tych ugotowanych każdy po obiedzie robi jakąś "atrakcję" no nie? To wiecie jaka będzie nasza atrakcja? :lol Kata_strofa zaprosi ich do azylu, wręczy miotełki i szmatki w rączki i do roboty!! :P
-
przepraszam za brak informacji o wynikach sekcji Latte, ale kilka spraw zbiegło się ze śmiercią Nobu
we wtorek poznałam wyniki sekcji Latte - zatrzymanie perystaltyki jelit i wzdęcie oraz stłuszczona wątroba - u tak młodego królika kolor wątroby już był nieprawidłowy - to również miało znaczenie
w pon. robiliśmy również badania kału zeszłotygodniowym nabytkom - u Winnetou wykryto średnio liczne oocysty kokcydiów, a u Puchatki pojedyncze oocysty kokcydiów
powtórzyliśmy też badanie kału u Puńka - maluszka od Jagody (w zw. z tym, że u maluchów Suzy były pojedyncze oocysty kokcydiów, a u nas w ostatnim badaniu - nie) - i tym razem badanie nie wykazało kokcydiów
we wtorek wysterylizowana została Pani Zając (nasz hodowlany król, który w przyszłym tyg. pojedzie do DT :bukiet), a wczoraj wykastrowany został Tufi
dzisiaj na kontroli u doc pojawiły się nasze seniorki - Atilla i Gawroszka - na Atillę czeka Daria w Olsztynie :przytul
po ponad 2 miesiącach od zabiegu usunięcia guzów nowotworowych, USG nie wykazało żadnych nieprawidłowości, ale korekty wymagają zęby Atilli i do czasu zabiegu w przyszłym tyg. wstrzymamy jej wyjazd
zabieg korekty zębów czeka również Gawroszkę
jutro kastracja czeka Winnetou
***
dzisiaj czas przedstawić piękną Chleb (pozostałe imiona były również świetne - może ktoś chciałby się zająć spisywaniem tych imion? tak byłoby łatwiej potem je wykorzystać)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lyEEnXWuv68/UMjjW_hDmYI/AAAAAAAANoo/KVafiA_5ZbE/s588/DSC02421.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EylS-gvdXQE/UMjjoYwD2OI/AAAAAAAANo4/us8u999jV4Q/s441/DSC02424.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Jgu4dNZHyRM/UMjjvR9IYPI/AAAAAAAANpA/2AA_0b7uT6Q/s588/DSC02425.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TB2mWWLl_U0/UMjj3YhjO1I/AAAAAAAANpI/gAQEr6hUMl0/s441/DSC02429.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2qkyjV5Yqn8/UMjj_HyjIOI/AAAAAAAANpQ/-N8OGhOJYBg/s588/DSC02431.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yluy-Gqe_f0/UMjkLCwdVhI/AAAAAAAANpg/-UctbJWKr-Y/s441/DSC02435.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-T7gSkUVW7Qk/UMjkUREaD3I/AAAAAAAANpo/THghs99h43c/s588/DSC02436.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MjHkT4OqUds/UMjkYKkBM8I/AAAAAAAANpw/cmZ_dZCsOQg/s441/DSC02437.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-A9rs_7BAIpg/UMjkaqOmSCI/AAAAAAAANp4/REX9Aklw0NU/s441/DSC02438.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ufml8MC1BdI/UMjkcw8XChI/AAAAAAAANqA/i5gWNubzv78/s441/DSC02439.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bpR53gEhi08/UMjkfbO5III/AAAAAAAANqI/kMv4LB3z0uA/s441/DSC02440.JPG)
na pon. zaplanowałam sterylizację tej pięknej uszatki
***
wciąż czekamy na wynik zeskrobiny u Puchatki - w zależności od tego wyniku wprowadzimy albo intensywne leczenie grzybicy albo kiły
(https://lh6.googleusercontent.com/-r9KK0wD-vtw/UMjlAiXgDII/AAAAAAAANq0/XQaNXU4OxtU/s588/DSC02453.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gdqh8wXHamk/UMjlK1w2MYI/AAAAAAAANrM/-BqncD4r7cA/s441/DSC02458.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Kj8rMSt3dKw/UMjlPeG9YgI/AAAAAAAANrU/_VIBf781OwI/s441/DSC02461.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jTMU-KHV8VM/UMjley9bqFI/AAAAAAAANrk/9QW8hKEDApg/s588/DSC02464.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nvGctiduRW0/UMjllwtuJRI/AAAAAAAANr0/Rh-Z1UlqM5w/s588/DSC02467.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0NVqMoLa-nI/UMjk9Day12I/AAAAAAAANqs/OC6hWaO1gH4/s441/DSC02451.JPG)
***
przystojniak Winnetou
(https://lh3.googleusercontent.com/-x6pzbbM4IQ0/UMjltUsym9I/AAAAAAAANr8/4oF96vV35TU/s588/DSC02470.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OCTyYSERm3g/UMjl1W1LoEI/AAAAAAAANsE/kB0k8BitsNA/s441/DSC02475.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-v6e8IiRFMZs/UMjmbRr_daI/AAAAAAAANsw/gl-Fb6j9Kig/s441/DSC02485.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2wA7vnn3WX8/UMjmF87S2RI/AAAAAAAANsY/MnVKcfu33jo/s441/DSC02482.JPG)
***
długo oczekiwane zdj. Amigo - oczywiście tutaj Amigo po wizycie u fryzjera (normalnie jest 3 razy większy :)) Aniu dziękuję :*
(https://lh6.googleusercontent.com/-nDwhF0D2rW8/UMjtNm5gyjI/AAAAAAAANtU/AzMQGTmUPgg/s588/Amigo.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YgHsJiKchDo/UMjtR3IeuhI/AAAAAAAANtc/V8u9pqg7HQM/s588/Amigo3.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XXy5xA8KCKo/UMjtXX1gJfI/AAAAAAAANtk/8Fe5radhUto/s588/Amigo4.jpg)
***
Soniu, Pani Lidio dziękujemy za paczki, które dotarły do Azylu :bukiet :przytul postaram się w najbliższych dniach uwiecznić te świąteczne podarunki na zdjęciach
kasika-k już otrzymałam informacje z uszatkowa o tym, że paczka jest przygotowana :bukiet (jutro odpiszę na Twojego maila :przytul)
***
dziękuję wszystkim za mnóstwo ciepłych słów...nie wiem co takiego Nobu miał w sobie, ale czuję się tak, jakby był ze mną wiele lat...może pozwoliłam sobie wobec niego na całkowite przekroczenie psychicznej granicy bezpieczeństwa, którą musiałyśmy w sobie wykształcić...
dopiero dzisiaj posprzątam jego kojec. w sobotę mieliśmy razem przeprowadzić się z powrotem do Torunia, ale nie zdążyliśmy :(
Rusek chyba też przyzwyczaił się już do obecności niewykastrowanego konkurenta...
kiedyś Nobu na pewno wróci, może trochę zmieniony, ale jednak...i mam nadzieję, że wtedy dostaniemy więcej czasu :(
kasia29 - tak Nobu zdecydowanie był karnistą i chyba nie będę zmieniać kodeksu po kolejnych nowelizacjach...bo tam nie będzie Nobu :]
***
kata_strofa jesteś wielka :* dziękujemy :bukiet
***
prawdopodobnie już jutro nasza Klara opuści Azyl i trafi do DT :bukiet
***
wciąż o czymś zapominam...dzisiejszy dzień był bardzo ważny dla nas i dla Azylu - mamy nadzieję, że już niedługo będziemy mogły powiedzieć, dlaczego :)
-
A ja jeszcze zapytam: co u Koko?
-
Chleb jest piękna :) przypomina mi Maurycego.
Ja się chętnie zajmę spisywaniem imion :D
-
wciąż o czymś zapominam...dzisiejszy dzień był bardzo ważny dla nas i dla Azylu - mamy nadzieję, że już niedługo będziemy mogły powiedzieć, dlaczego
No nie znowu! Znowu mamy czekać :P Czy może ma to związek z tym "czymś" o czym mamy dowiedzieć się w styczniu? Ja wciąż o tym pamiętam.... :>
-
O matko!!!!!! Amigo!! Jaki on piękny! gdzie się podziały tamte kudełki i dredy? no nie wierzę :) ale liczę, że dostanę zdjęcie jak jest wielką puchatą kulką :P jestem strasznie ciekawa jak wygląda jako angorka :) :) :) dziękuję za zdjęcia Olu i Aniu! :*
Winnetou ma taką błyszczącą sierść, czy to lampa robi swoje? :)
-
Chleb przypomina mi Lukę pogromczynię gadziny :)
Kata_strofa trzymam kciuki za podbój programu , Marta świetny pomysł z tym sprzątaniem azylu :D chociaż myślę, że woleliby tylko miziać uchongi.
-
Winnetou ma taką błyszczącą sierść, czy to lampa robi swoje? :)
On tak wygląda naprawdę - jakby go ktoś smalcem wysmarował :P
Mój Jagód też się teraz tak błyszczy :icon_mrgreen
-
Tiggunia też, taka chyba domena czarnych królików :)
-
faktycznie Winnetou jest śliczny...a sierść ma cudowną :zakochany:
Hmm...tak sobie myślę, czy jest jakiś preparat który może na futerko wpływać? Albo jakaś odpowiednia dieta?
Moja Deedola niby beżowo-czarna...ale takiego połysku nigdy nie miała :/
-
czy jest jakiś preparat który może na futerko wpływać? Albo jakaś odpowiednia dieta?
siemię lniane :P znane i lubiane :D
-
ooooooooooooo :D a jakieś specjalne polecacie? Czy wystarczy zapytać w aptece o zwykłe siemię?
-
siemię lniane :P znane i lubiane :D
Potwierdzam! :)
-
Siemię lniane nie mielone w większości spożywczaków jest. Bardzo zdrowe i lubiane :P
-
Ja tam nigdy nie jadłam :P
-
Ja tam nigdy nie jadłam :P
To jedz :P Obrośniesz błyszczącym futerkiem :jezyczek:
-
a jak dodasz KitiKet to na dodatek mięciutkim :))
-
:glupek: haha...nie wiem czemu w ogóle mi do głowy nie przyszło żeby podawać to siemię
A ile tego dawać? łyżeczkę? dwie?
Nigdy tego nie stosowałam więc wolę podpytać bardziej doświadczonych właścicieli :jezyczek:
-
To jedz jezyk1 Obrośniesz błyszczącym futerkiem
Lecę do sklepu! Może hurtowe zakupy? Będziemy bandą Yeti :PP
-
(Chleb śliczniutka. Moja tymczasowiczka Zajac też już czeka na gwiazdkowy podarek. Dostanie ode mnie i mojej córki nowiutką piękną klatke. To za to ze jest taka grzeczniutka. :(
-
Cytat: Suzy on Dzisiaj o 21:30:46
Ja tam nigdy nie jadłam
To jedz Obrośniesz błyszczącym futerkiem
Albo lepiej jedz, bo będziesz mądrzejsza -pewnie nie jadasz za dużo ryb - a siemię zawiera kwasy tłuszczowe dobre na pracę mózgu :P
Zresztą, siemię dobre na wiele rzeczy http://www.siemie-lniane.pl/ (http://www.siemie-lniane.pl/)
Królikom kwasy Omega 3 są w diecie niezbędne, a siemię jest ich najlepszym źródłem - łyżeczkę na dobę na królika do 2kg.
-
Eni - dzięki! :) Jutro polecę kupić i zacznę małej wredocie podawać :)
-
Albo lepiej jedz, bo będziesz mądrzejsza -pewnie nie jadasz za dużo ryb - a siemię zawiera kwasy tłuszczowe dobre na pracę mózgu jezyk1
A coś ze mną nie tak? A jeśli chodzi o ryby to i owszem nie zbyt lubię :P
-
Hehe...zaczęłam czytać tą stronkę o siemieniu...za 1,5 miesiąca sesja...zacznę jeść razem z królikiem...może mi się pamięć polepszy :D
-
a w jakiej formie ucholowi je podawać? jakoś namoczyć? słyszałam, że przy spożywaniu siemienia ,,na sucho`` mogą wystąpić zaparcia. Jak je podajecie swoim królikom?
-
To może ja się najem to egzamin gimnazjalny lepiej pójdzie :PP
-
Moje wcinają na sucho - aż im się uszy trzęsą.
-
Chleb wygląda REWELACYJNIE! I nawet nie udaje chleba :). Widać, że dobrze jej u Was! Niesamowity z niej królik!
-
mam pytania:
Czy Pani Zając to Pestka? http://adopcje.kroliki.net/rabbits/993#yield
Co dolegało Koko?
Jak ma się malutek Tofi po kastracji?
Chlebunia ma niesamowite umaszczenie mordki, a jej śluzówka przy nosku na zdjęciach wygląda taka czerwonawa?:(
-
a w jakiej formie ucholowi je podawać? jakoś namoczyć? słyszałam, że przy spożywaniu siemienia ,,na sucho`` mogą wystąpić zaparcia. Jak je podajecie swoim królikom?
Siemię zawiera kwasy Omega 3 - dobroczynnie wpływające na organizm - najlepszym jego źródłem jest właśnie siemię, bo orzechy są mocno kaloryczne, a ryby Ludzie też potrzebują równowagi między Omega 3 a Omega 6 - więc możecie razem z królikami szamać siemię . Królikowi o wadze do 2 kg powinno się podawać codziennie 1 łyżeczkę do herbaty całych nasion.
Przy wzdęciach chodzi o śluz z nasion - pektyny - poślizg i działanie osłonowe na przewód pokarmowy - do tego najlepiej użyć mielonego, odtłuszczonego lnu (który już jest ubogi w Omega 3), zalać wrzątkiem, żeby się nie wytworzyły glikozydy cyjanogenne i wtedy można podać więcej jak łyżeczkę.
W tekście w linku też jest o tym.
A dla ludzi zasada ta sama - mielony tylko jako wspomaganie jelit, natomiast dla kwasów nasiona w całości lub świeżo mielone. Można dodawać do serków, jogurtów, sałatek, posypywać kanapki. Zdaje się, że bezpieczna ilość to 2 łyżki dziennie, chyba, że się stosuje specjalną dietę.
-
Dzisiaj po 9 latach pożegnałam moją Toffkę. Wczoraj o 17 jeszcze pełna energii a od 21 walczyłam o jej życie. Niestety wzdęć nie udało się pokonać i o 8 rano pożegnałam się z nią.
Jestem z Bydgoszczy i bardzo chciałabym zaadoptować króliczka. Niestety internet chodzi mi bardzo słabo i nie mogę chodzić po wszystkich stronach. Chciałabym dać dom dorosłemu króliczkowi (a nawet emerytowi), może wymagać specjalistycznej opieki (mam bardzo zaufanego weterynarza). Myślę, że to najlepsze co mogę zrobić w tym momencie.
Pozdrawiam
-
Tak Panna Zając to Pestka :) Kasia do której pannica trafi na DT chciała, żeby zmienić jej imię :P u Koko wyszły nieliczne oocysty kokcydiów dlatego musiała mieć przełożoną sterylizację, do tego oczko jej cały czas łzawi, czeka ją korekta zębów, więc póki co musi jeszcze być w Toruniu. Ale ogólnie czuje się dobrze ;-)
Ola znowu się nie pochwaliła, ale zdała ostatni egzamin :D
A kolejne dobre wiadomości są takie, że Kubusiowa http://adopcje.kroliki.net/rabbits/884#yield jedzie do nowego domu do Szczecina :jupi Bardzo prosimy o pomoc w transporcie z Poznania do Szczecina :)
-
Toffinia bardzo współczuję straty króliczki :( Moja pierwsza - Trusia też odkicała w wieku 9 lat. Niby nie mało ze mną była, a jednak dużo za mało :(
Kubusiowa - super! to taka cudowna lwiczka:)
Koko zaniemogła z tesknoty za kolezanką alpinistką, ale mam wrażenie, że Kiara ją spokojnie zastapi :)
Pusi nosek wg mnie wygląda duuużo lepiej, zresztą cała królinka też:)
-
Toffinia09 bardzo mi przykro z powodu odejścia Twojej królinki... dożyła wspaniałego wieku - na pewno była u Ciebie szczęśliwa :swieca: Bardzo się cieszę, że chcesz przygarnąć jakiegoś potrzebującego miłości uszatka - skontaktuj się proszę ze mną na maila magda.gralak@kroliki.net - ustalimy szczegóły :przytul
-
dziewczyny chciałam zapytać czy miałyście może chwilę żeby odebrać mikołajkowe zamówienie z uszatkowa? nie pytałam wcześniej bo dużo spraw macie na głowie, ale jestem ciekawa.
-
czy ktoś może mi dokładnie powiedzieć kiedy Varius był kastrowany? to dosc ważne...^^
-
Jaka fajna Chlebinka :DD
-
Chleb przypomina mi Lukę pogromczynię gadziny usmiech2
Ja też tak pomyślałam jak tylko zobaczyłam zdjęcia. Miny też strzela jak Luka:)
I to nieokiełznane umaszczenie, które wyrywa się wszelkim regułom :) Cudna królinka
-
Chleb super :) a w ogóle wszystkie piękne. Najważniejsze ,że u Was szczęśliwe. Kata_strofa pomachaj do nas z programu ;)
Zapraszam do siebie na stronę :DD
-
czyzby Varius poszedł na randke bez nadzoru?
-
hahaha...może nie tyle randke, co miał przez pewien czas dziewczynę i ją mocno kochał ;P trzeba się było upewnić czy aby nie będzie z tego dzieci, bo dziewczyna niesterylizowana i zaczęła gniazdo budować ;)
-
własnie przeglądałam allegro w poszukiwaniu domku dla królika...i trafiłam na coś takiego ;/ - "wspaniała promocja" http://allegro.pl/klatka-80-cm-kroliczek-gratis-i2870270031.html
-
Deedee ja juz wczoraj zauważyłam ta oferte na allegro jak kupowałam klatke dla mojej tymczasowiczki. Ale to jest w Swarzędzu. Moze ktoś z forumowiczów sie zainteresuje. Ładna samiczka.
-
dobrze by było ją odebrać od kochających właścicieli...
-
Dokładnie tez tak myśle.
-
Dziewczyny, jest specjalny wątek "Króliki z allegro i innych giełd" tam się wrzuca takie info :)
-
ups...przepraszam, nie wiedziałam
-
Varius był kastrowany 17.09., a do DT trafił po ponad 8 tyg. od zabiegu ;)
***
dzisiaj Klara opuściła Azyl i trafiła do domu tymczasowego w Białymstoku :bukiet
***
ostatnie dni były wyjątkowo smutne, ale dzisiaj chciałybyśmy pokazać lepszą i radośniejszą stronę naszej codzienności - dodatkowo z pięknymi akcentami świątecznymi Soniu :przytul
polityka6, odebrałyśmy paczkę dla Azylu, a uszaki już z niej korzystają :przytul
PippiLotta, dziękujemy za granulat :bukiet
fajnie jest rozpakowywać prezenty i nie tylko ja tak uważam :)
nie opisywałam zdjęć, więc tylko dodam, że na zdj. jest również Gawroszka - Gawroszka ma DT w Bydgoszczy, ale do pon. u nas czeka na korektę zębów, po której wróci do Pani Małgosi :przytul
(https://lh5.googleusercontent.com/-I2LmBM5CFIg/UMt8EwETbFI/AAAAAAAANuQ/pxuvBDButac/s588/DSC02490.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9Vs3TZiXcOE/UMt8T80YmAI/AAAAAAAANug/HcI7yoOWcHc/s588/DSC02495.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jcfv6C4z4NA/UMt8b7PqW-I/AAAAAAAANuw/uMezpn3K7yg/s588/DSC02497.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-W9pWJYNrtLw/UMt8f69gBeI/AAAAAAAANu4/FRNK1TQHPQ8/s588/DSC02498.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jVj6hwZR5l4/UMt8jmHxZZI/AAAAAAAANvA/r929z1bzw7U/s588/DSC02501.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vcZ1pRiGpc4/UMt8ycbTGbI/AAAAAAAANvQ/RIQRsLZzYB4/s588/DSC02503.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-aLWctV3EP6k/UMt86Cth8xI/AAAAAAAANvY/BNDXr6WfT9s/s588/DSC02504.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TiEMU-eTP_4/UMt8-nhdTzI/AAAAAAAANvg/ltsMEu_BPyM/s588/DSC02505.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-G6w1lcqRUwk/UMt9F-YH7JI/AAAAAAAANvo/6WGM-_HXUh0/s588/DSC02506.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xu0_jmgYSQI/UMt9OrsuhqI/AAAAAAAANvw/qLNXRsUibMI/s588/DSC02507.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8Q5Nujl7myM/UMt9umbuC6I/AAAAAAAANwQ/BdTZbKdWcSM/s588/DSC02512.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kHZ6DZDY1hE/UMt92SijHQI/AAAAAAAANwY/tuFTJo040N0/s588/DSC02513.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--S-srZ3aB3Y/UMt9-G0itoI/AAAAAAAANwg/pmLWtMhbWB4/s588/DSC02514.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2d2kmW5REgE/UMt-FxlkUHI/AAAAAAAANwo/EATzuTwFnJ0/s588/DSC02515.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QTG8O6uGVbI/UMt-NsfSfLI/AAAAAAAANww/yjv3F56hQ70/s588/DSC02516.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pYd1JSct9oE/UMt-VJLEeNI/AAAAAAAANw4/JreA4D5oZ_k/s441/DSC02517.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-98n4evPT4kw/UMt-fWRLbXI/AAAAAAAANxI/t2gA6J1YGr0/s441/DSC02521.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SkB4N2vd2z8/UMt-mk1-B9I/AAAAAAAANxQ/fxx1arf375Q/s588/DSC02524.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dv-0Ix5ROVg/UMt-47fcjqI/AAAAAAAANxg/89j5P_nJ3Rc/s588/DSC02526.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5C4azFYhJ3M/UMt_BItF-CI/AAAAAAAANxo/IXvQKEdHyFE/s588/DSC02527.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GNdZSDAvYEI/UMt_FQ76ToI/AAAAAAAANxw/BM61yvPer28/s588/DSC02529.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OZiV39ZTsKE/UMt_YI1_YlI/AAAAAAAANyI/Ujf2uGLl4Us/s588/DSC02535.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-L9wLy4OPcvE/UMt_kf4LBGI/AAAAAAAANyY/DsVKkkH7XpA/s588/DSC02537.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FOQiBxJ92C4/UMt_sRNNbhI/AAAAAAAANyg/PGZEmv0m69U/s588/DSC02538.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rkqEuClMjks/UMt__1zkIFI/AAAAAAAANy4/VsC-l9TGREE/s588/DSC02549.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dSaJRbl4dBM/UMuAJDYycfI/AAAAAAAANzI/C3lHBowqRp8/s588/DSC02552.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-I241wcVdvBs/UMuANA3Z6wI/AAAAAAAANzQ/hEaIstkdozg/s588/DSC02553.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kcsUJnDF4f8/UMuAUon7w5I/AAAAAAAANzY/cTdWEbbwlqg/s588/DSC02554.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-23aNbsFhPcA/UMuAgUrn75I/AAAAAAAANzg/dc21qcYKiOE/s588/DSC02555.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-X0oxlI33A78/UMuAthIwIxI/AAAAAAAANzw/Q25Eu6uQghQ/s588/DSC02557.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SOEXR3lBNV8/UMuAyNowlbI/AAAAAAAANz4/P2CkzSscIQg/s588/DSC02560.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zKGwo7LImCI/UMuBDiorUnI/AAAAAAAAN0I/iDS52IHGRWE/s588/DSC02563.JPG[img]https://lh5.googleusercontent.com/-tecJT1EbGPc/UMuBMHiWgvI/AAAAAAAAN0Q/a-rXFNMT1fo/s588/DSC02566.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8pGq7VQijdM/UMuBVKryRMI/AAAAAAAAN0g/YSdgFDqPO2E/s588/DSC02571.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5yJdzqCxKEk/UMuBcqcgetI/AAAAAAAAN0o/ZbF713pUm58/s588/DSC02574.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KAUICPuVd0M/UMuBkCBK7OI/AAAAAAAAN0w/evNLETZtq4w/s588/DSC02575.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IjZk3MPt6ys/UMuBrxqGGkI/AAAAAAAAN04/-ZFDIK9LdqM/s588/DSC02576.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-D8TGiXq1EjA/UMuBzsmpcyI/AAAAAAAAN1A/HgjnnTJMqM8/s588/DSC02580.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JaK7rL1myKI/UMuB7_hUILI/AAAAAAAAN1I/pi6zWjzR42s/s588/DSC02581.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AS5q0NldnFY/UMuCHMBWqRI/AAAAAAAAN1Y/stjIN2-Ujv8/s588/DSC02587.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-X5kwtDvoGUE/UMuCPiHYgPI/AAAAAAAAN1g/2RnRBTHnCR4/s588/DSC02590.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PQdpp0QbE2s/UMuCfqNiCRI/AAAAAAAAN1w/3ZliKpYoMoo/s588/DSC02595.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tt_ClQ4hx0g/UMuCnPWdeXI/AAAAAAAAN14/Xo2XCxFoPXY/s588/DSC02596.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tt_ClQ4hx0g/UMuCnPWdeXI/AAAAAAAAN14/Xo2XCxFoPXY/s588/DSC02596.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hI2aSd0ufRI/UMuCzpXM0PI/AAAAAAAAN2I/yOji6JL-_e4/s441/DSC02600.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oIdhPxl_tjA/UMuC4WTz4yI/AAAAAAAAN2Q/r1ZaWM1AAh0/s588/DSC02602.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hXZHL0-IX6M/UMuDAxw0u2I/AAAAAAAAN2Y/kK6274jStMY/s588/DSC02604.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PEDmKai5MHs/UMuDIwcz3zI/AAAAAAAAN2g/4tWkA-GRSdE/s588/DSC02605.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TbWGUcc0jUU/UMuDNQlJgNI/AAAAAAAAN2o/eWQsSBnyqOs/s588/DSC02607.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OgakJjMFxJc/UMuDVnDHvGI/AAAAAAAAN2w/oqXIRB6BRhc/s441/DSC02609.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GsFzDhdO0o4/UMuDerTN4nI/AAAAAAAAN24/csTOwzh0aeo/s588/DSC02612.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-K_Uh_-l0foY/UMuDmDS91OI/AAAAAAAAN3A/7hj0aoXrPAQ/s588/DSC02613.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EyJ89wFWmoM/UMuDqRARq4I/AAAAAAAAN3I/5qgZIZAcEdc/s588/DSC02615.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ArJHoKJyxg0/UMuDy_gPZZI/AAAAAAAAN3Q/MRh8w_GiKG0/s588/DSC02617.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7sKUihbLjnc/UMuD28MgYaI/AAAAAAAAN3Y/U7133lNRI1Y/s588/DSC02619.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JvPnP2DJeQU/UMuD_Mvu1zI/AAAAAAAAN3g/oRW7xSnKjvQ/s588/DSC02625.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2wgGDMNzBOM/UMuEGjOiQ6I/AAAAAAAAN3o/rfYXPJWFa0U/s588/DSC02628.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rYTG-zse-hI/UMuEKkmHCPI/AAAAAAAAN3w/KwT-ZjekduE/s588/DSC02629.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ts0ldU0ZRQA/UMuEPe35f7I/AAAAAAAAN34/dzvUjmmsN5M/s588/DSC02630.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Oht5BSEceUs/UMuETs0dqFI/AAAAAAAAN4A/qchWD_B9l4Q/s588/DSC02632.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HypifHrio6A/UMuEX60kt7I/AAAAAAAAN4I/ntkEMzAz_iw/s588/DSC02633.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-F1u2ihFgE9E/UMuEdImYz_I/AAAAAAAAN4Q/JrcJFFgEzvA/s588/DSC02634.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QmUVFpcyYDc/UMuEu-WoBJI/AAAAAAAAN4o/RNi3f3S9GQA/s588/DSC02639.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-W6RaNpiz3ZA/UMuEy6GDqrI/AAAAAAAAN4w/ETlPhpZA42w/s588/DSC02640.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-b_EXL66vJ6A/UMuE62nBXAI/AAAAAAAAN44/b6bflBDLQAQ/s588/DSC02642.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2o6FTBgKnp4/UMuE-0jkR9I/AAAAAAAAN5A/jtg2KBYQOFY/s588/DSC02643.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RFS6foDsLkk/UMuFDBFH0HI/AAAAAAAAN5I/Ly-sEGSmFQM/s441/DSC02644.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mUZQrBKV3xY/UMuFGzZgFZI/AAAAAAAAN5Q/16TDK56nZHQ/s441/DSC02645.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-f-86kAUi_9k/UMuFKXV1cmI/AAAAAAAAN5Y/w7F2k-WFTTI/s588/DSC02648.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-C0SFz2P9HjM/UMuFQB5ge4I/AAAAAAAAN5g/4yy2KAR1R3U/s588/DSC02649.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dnI6LJchlAQ/UMuFczEGqSI/AAAAAAAAN5w/OE13PnEawpI/s588/DSC02657.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-s6q60IfyiMw/UMuFhqMX5QI/AAAAAAAAN54/M-kcfFeKIVY/s588/DSC02658.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SCSSVtmDp7I/UMuFpch9NHI/AAAAAAAAN6A/wIui_khdqbM/s588/DSC02661.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TY02oC__iVU/UMuFuTafxVI/AAAAAAAAN6I/m-1zt4aazlk/s588/DSC02662.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_xSzK6R4zvU/UMuF0ceHu2I/AAAAAAAAN6Q/J8LPfdnlwHI/s588/DSC02663.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-u2IM2j41EnA/UMuF8kg80WI/AAAAAAAAN6Y/GsAh5NEEYvk/s588/DSC02666.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HuT1vinUEcw/UMuGE9IjmqI/AAAAAAAAN6g/YJ2E8-KNPxY/s588/DSC02667.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fZLE-KB2E6E/UMuGUpGLWII/AAAAAAAAN6w/ClfQqLBKUwQ/s588/DSC02669.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-65qI29KRoeQ/UMuGpIf6WwI/AAAAAAAAN7I/OYihQrDbka0/s588/DSC02673.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZNPx6Pe4zqY/UMuGubo04bI/AAAAAAAAN7Q/gIzX-7_kZZs/s588/DSC02675.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-q7Ty3cG8rqk/UMuGwnRQ3rI/AAAAAAAAN7Y/7wT5XcM463A/s441/DSC02677.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VjXGjzLpZ9U/UMuG06PnZTI/AAAAAAAAN7g/ULaehMBEfgc/s588/DSC02678.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1xplabeaRTk/UMuG5VOJZ-I/AAAAAAAAN7o/ZskTt0b7Jpw/s588/DSC02679.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_oj9uJHgBIE/UMuHAQPOOqI/AAAAAAAAN7w/ECpwGaGhdXY/s588/DSC02680.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-JuDEOIN0tBI/UMuHIea_pBI/AAAAAAAAN74/MtKmXKWwPwc/s588/DSC02682.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Vt6-kYq5tmI/UMuHQPYFSTI/AAAAAAAAN8I/fYqXQuYvVXk/s588/DSC02687.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2L1uu7rJ3jQ/UMuHhJRtSjI/AAAAAAAAN8Y/yg96AVbsOEo/s588/DSC02692.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hPnLVgFk2xo/UMuIHmRl5vI/AAAAAAAAN84/VmqeehUxjXM/s588/DSC02711.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-agirnYx7JPg/UMuIMaHPl9I/AAAAAAAAN9A/-cGPBJlJomg/s588/DSC02715.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-m7KBNoNolpk/UMuId1ymAWI/AAAAAAAAN9Q/XzwhAhrQ27c/s588/DSC02717.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9_IsxLB05Cc/UMuI57-PYFI/AAAAAAAAN9o/CN2FyTp0o3I/s441/DSC02721.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jnK9YC5zoIU/UMuJH5IKitI/AAAAAAAAN94/JQ2DfGDg2L4/s441/DSC02723.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-y_8RS3rrNTo/UMuJNaLqA6I/AAAAAAAAN-A/5m9b4jEyhNs/s588/DSC02725.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hNKq4sniH0g/UMuIUD9rvBI/AAAAAAAAN9I/4q-4QnjvP6w/s588/DSC02716.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-aUail1UhnSU/UMuJkN9I4ZI/AAAAAAAAN-Y/0MDU-41776k/s588/DSC02728.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wqF_I0IVVN8/UMuJt7q1gDI/AAAAAAAAN-g/jZuqdf8-nqw/s588/DSC02729.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cQSNCWbArg0/UMuKLEDsHgI/AAAAAAAAN-4/hvQFtrPMI3g/s588/DSC02737.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Iv2uYNaK5wc/UMuKV_D45xI/AAAAAAAAN_I/YY-YS1QuoLU/s589/DSC02742.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YhYqmdl_8TA/UMuKlUYn0jI/AAAAAAAAN_Y/hMs8ttQLjkk/s588/DSC02748.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--_Ri-RQhxcA/UMuKzQ9pksI/AAAAAAAAN_o/PO5vj4Kdt8A/s588/DSC02753.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3viyi-R2IwI/UMuK7nE7MpI/AAAAAAAAN_w/qWhQsmXrx1o/s588/DSC02754.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NbHv1tBqmeo/UMuLDVsgCOI/AAAAAAAAN_4/0x57Tuveb5M/s588/DSC02755.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sSfUy9gtONQ/UMuLTW18W5I/AAAAAAAAOAI/l96oiixgyyA/s588/DSC02759.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LItSioC2fHg/UMuLhXGMZuI/AAAAAAAAOAY/RVH4e2Wkp4M/s441/DSC02762.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-O9yL7pqVK5Q/UMuLxHCEBPI/AAAAAAAAOAo/wG7todoqZrA/s588/DSC02764.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Eeu65c58omw/UMuMKHQ8O7I/AAAAAAAAOBA/EWWv0yQl6yc/s588/DSC02770.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4t2hAmaF8j0/UMuMU6l-h1I/AAAAAAAAOBI/u8Q8yzouHzM/s441/DSC02771.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ratwrY0BkjI/UMuMXd1mseI/AAAAAAAAOBQ/D7SMflRzix0/s586/DSC02772.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2KZwGAiz_5g/UMuMdxk-t7I/AAAAAAAAOBY/9D2DP_OTDtY/s588/DSC02773.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GcaQOOIa0_w/UMuMtmSkyAI/AAAAAAAAOBo/k0oHXPswbhE/s588/DSC02776.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GcaQOOIa0_w/UMuMtmSkyAI/AAAAAAAAOBo/k0oHXPswbhE/s588/DSC02776.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kcRBIESABzA/UMuNKfSmwcI/AAAAAAAAOCI/m0xCaIVJfv4/s588/DSC02783.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-23bCzQVZyuA/UMuNQbD2DmI/AAAAAAAAOCQ/83JDGzmLrGA/s588/DSC02785.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-17UfBQl7DJo/UMuNWdSqBDI/AAAAAAAAOCY/DJ7HQ_1DLLU/s588/DSC02786.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1e-e61spOjc/UMuNvKzAyKI/AAAAAAAAOCw/3pleqwJCSkE/s588/DSC02793.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GS6rXku__Ho/UMuNycgazxI/AAAAAAAAOC4/5Ghmn2DgrF8/s441/DSC02797.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-S9iEtp_nLrg/UMuN6EloKyI/AAAAAAAAODA/1vmg7kpY364/s441/DSC02809.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YwxPoUJC824/UMuN_i1FCRI/AAAAAAAAODI/nqHM831rjJY/s588/DSC02814.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-q-hDuzB5X1M/UMuOI7YSVWI/AAAAAAAAODQ/OILiZczOQ1I/s588/DSC02817.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XjfAlTNPKHo/UMuOQrO53HI/AAAAAAAAODY/nA3WqGVQ908/s588/DSC02818.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sZJjRSR5ZBo/UMuOym-ZS1I/AAAAAAAAOD4/adcJkbjwB80/s588/DSC02829.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HxD0F_1lD1o/UMuPCDY0qfI/AAAAAAAAOEI/Eg4-sAYVFI4/s441/DSC02833.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sWoIFwUI6PE/UMuPG4WMZVI/AAAAAAAAOEQ/iDxddunZ4bc/s588/DSC02840.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YrnXBGdikYY/UMuPOytmcVI/AAAAAAAAOEY/16BDmGMz9UI/s588/DSC02841.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7CWC_eSpMWk/UMuPTlYv0MI/AAAAAAAAOEg/EUutlbKim9k/s588/DSC02844.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tD_pzmar7uY/UMuPXRbk2MI/AAAAAAAAOEo/LtvXyNCkddg/s588/DSC02854.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FjFqNtTlM_0/UMuPb886BvI/AAAAAAAAOEw/hSIHqWS6m2c/s588/DSC02858.JPG)
***
(https://lh4.googleusercontent.com/-cPsnnLlX6II/UMuPoT_I62I/AAAAAAAAOFA/44C3K9zFUrs/s588/DSC02871.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DOy1mrL7BhE/UMuPygfWUGI/AAAAAAAAOFI/aTXzEZKxb7c/s588/DSC02872.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6qZczi2gQ2k/UMuQDn5KfoI/AAAAAAAAOFY/jbE2LRE2C_4/s588/DSC02874.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TIsXFyGs1To/UMuQPf_dkDI/AAAAAAAAOFg/Ngyz6bxW-8g/s588/DSC02875.JPG)
-
O jaa :) Ale pięknie! :) A wszystkie uszaki takie szczęśliwe! :)
-
ulala król w worze granulatu czyli raj na ziemi
i ten uszak w kubku- soniu super prezent!!!widac ze uszy sie zainteresowaly kto to do nich przybyl
-
Ooooo i jest Femur :icon_mrgreen... już się nie mogę doczekać kiedy do mnie przyjedzie :DD
-
Świetne zdjęcia! Wszystkie uszęta przepiękne, ae Chleb to prawdziwa królicza arystokracja! Tyle w niej gracji! Dobrze widzieć, że ma uszatych przyjaciół. Widać po niej że czuje się dobrze! I pomyśleć, że nadal siedziałaby w takim malutkim plastikowym pseudoakwarium. Dzięki wielkie, że jest u Was!!!
-
Już wszystko jasne, Varius nie "zawinił" ;) Moją królicę chyba wreszcie dopadły hormony i zachciało jej się mieć dzieci :) No cóż...muszę dawać jej siano w ilościach które od razu zjada, bo w przeciwnym razie momentalnie zaczyna budować gniazdo. A w okazji Świąt czekać ją będzie "niespodzianka" w postaci przyspieszonej sterylizacji....nie ma co zwierzaka męczyć.
:heart jest i Dzwonek...czy mi się wydaje czy chłopaczyna zeszczuplał nieco? :>
-
Jej, ile zdjęć i ile uszatych radości :zakochany:
-
Piękne fotki, a na nich Sanne :heart, i Dzwoneczek :heart i Tuficzek z pięknie podgojonym pyszczkiem :heart
Sonia się pięknie sprawiła, a i od pozostałych Mikołajów sporo się uszakom dostało :przytul
Deedee, a dobrze,że to nie Variusa sprawka - może po prostu był katalizatorem zachowań u Twojej króliczki. Sterylka tak czy siak nastąpić musi :)
-
spiewajacy piesek z ruszajacymi uszkami jest obiektem westchnien moich i dziewczyn. Wczoraj podczas wizyty w Azylu, zachwycalysmy sie nim :)!
-
Wszystkie cudowne, ale moja szczególna sympatia to małe czarne śmigające
(https://lh3.googleusercontent.com/-HxD0F_1lD1o/UMuPCDY0qfI/AAAAAAAAOEI/Eg4-sAYVFI4/s441/DSC02833.JPG)
a opiekuna wirtualnego nie ma:(
Choć Sanne, Mioki, Tufi, itd....czyli wszystkie :P
Milena_k super to teraz z podwójną szybkością będziecie gnać do azylu :lol
-
widzę, że świąteczny nastrój to również u królików :)
-
joac....też tak właśnie myślę. Varius poruszył w niej "kobiecość" ;p i teraz hormony zaczęły szaleć....cóż...świątecznie się chyba wysterylizujemy...przynajmniej będę non stop w domu i będę miała na nią oko po zabiegu.
-
Ależ one piękne ciężko stwierdzić ,które ładniejsze :zakochany:
Zapraszamy do nas nowe fotki :)
-
czy Kubusiowa jedzie do Szczecina do DS czy do DT ?
-
Andy_wawa - do DS :) Być może uda sie nawet w ten weekend - Pani Agata prawdopodobnie sama po nią pojedzie :)
-
jak fajnie, dziekuje bardzo ... pisalem ostatnio do sysuni w sprawie zwierzaka ale widocznie byla zajeta bo odp ani widu ani slychu :-)
w kazdym badz razie dziekuje bardzo sysuni za opieke nad Kubusiowa, bardzo bardzo dziekuje :-)
-
Ooooo i jest Femur :icon_mrgreen... już się nie mogę doczekać kiedy do mnie przyjedzie :DD
No właśnie tak mi się wydawało, że wśród uszatych widziałam Twojego Femura :D
-
Prezenty wspaniale gwiazdor sprawił sie superowo. Uszaki mają więcej zabawek niż niejedno dziecko. A w naszym regionie odszedł maluszek Sonia. Był pod opieką Zgaga14. Starała sie bardzo ale nie dała rady. Oj matko matko.
-
(http://img17.imageshack.us/img17/4769/dsc0093qs.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/17/dsc0093qs.jpg/)
Kubusiowa (teraz Zosia) pozdrawia z DS :)
-
Ślicznotka :) Niech się zdrowo chowa i dostarcza samych radości nowym właścicielom :)
-
Ooo! Nie wiedziałam ze Varius miał zostać Tatusiem
-
Był chwilowo posądzany o ojcostwo ;) ale już się wszystko wyjaśniło ;)
-
Gogomor przykro :( Soni :swieca:
Podaj link do fotek Pani Zając
-
Kubusiowa (teraz Zosia) pozdrawia z DS :)
Agucha, czy ilosc klatek (wieksza niz sztuk 1) oznacza iz Kubusiowa - Zosia bedzie miala od razu kompana do zabaw i wspolnego spedzania czasu wolnego ?!
-
tak tak ;) obecnie króliczki są dwa, właśnie się zapoznają. Narazie w osobnych klatkach, wypuszczane na zmiane, mam nadzieję że w najbliższej przyszłości będą w jednej ;)
-
:diabelek (podstepnie) :diabelek
tzn w jednej klatce czy w jednym pokoju ?
-
andy a pokój może być "w jednej"? czy raczej byłoby "w jednym"?... Jak dla mnie wyraźnie napisała, że teraz są w osobnych KLATKACH, ale ma nadzieję, że w przyszłości będą W JEDNEJ KLATCE.
Mam nadzieję, że teraz zauważasz różnicę.
-
andy a pokój może być "w jednej"? czy raczej byłoby "w jednym"?... Jak dla mnie wyraźnie napisała, że teraz są w osobnych KLATKACH, ale ma nadzieję, że w przyszłości będą W JEDNEJ KLATCE.
Mam nadzieję, że teraz zauważasz różnicę.
a dla mnie nie i dlatego pytam, ciesze sie ze Ty wszystko łapiesz w locie .... czy też w lot :brawo:
tym bardziej iz sens wypowiedzi mojej poprzedniej byl zupelnie inny, i pytalem o ilosc czasu poza klatka dla nich bo np. Kubusiowa jest ... bezklatkowa
i podtekst, byl jak najbardziej pozytywny, a nie jak wiekszosc osob tutaj od razu odbiera jak sie ich o cos pyta ... jako nie wiadomo co
-
zawsze do usług :P
-
Jak zdecydowaliśmy się na adopcje kupiliśmy bardzo dużą klatke w nadziei, że króliki będą chciały zamieszkać razem ;) jestem dobrej myśli
Mimo, że tak jak mówisz, Zośka jest "bezklatkowa" to bardzo ładnie zachowuje sie w klatce, w ogóle jest niesamowicie grzeczna.
I broń Boże nic nie odbieram jako atak :D
-
Jak zdecydowaliśmy się na adopcje kupiliśmy bardzo dużą klatke w nadziei, że króliki będą chciały zamieszkać razem ;) jestem dobrej myśli
Mimo, że tak jak mówisz, Zośka jest "bezklatkowa" to bardzo ładnie zachowuje sie w klatce, w ogóle jest niesamowicie grzeczna.
I broń Boże nic nie odbieram jako atak :D
ok, dziekuje bardzo ..... czy drugi krolik jest On czy Ona ?
---
i tak tak Marta, tez Cie lubie ....
-
On - Tosiek (wykastrowany) ;)
-
oj to sie bedzie dzialo, oj bedzie dzialo ..... jak sie zaurocza :-))
-
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=14924.new;topicseen#new link :-)
To jest watek o moich królikach. Sa tam zdjęcia całej trójki.
-
KUBUSIOWA U MNIE PRZEBYWALA W KLATCE I TEZ SIE BARDZO ŁADNIE ZACHOWYWALA, JAK JA BRALAM NA DT NIE SŁYSZAŁAM O TYM, ZEBY BYLA BEZ KLATKOWA
-
tzn ze wtedy przez moment nie byla ... bezklatkowa :-)
w kazdym badz razie .... do sysuni .... :brawo: i podziekowania
-
Sama przyjemność :-). Zastanawiam sie nad tym, czy nie zrobić znowu Dt dla jakiegoś Uszola
-
Miło, że Kubusiowa, znaczy Zosia jest już w stałym domku :) Aby uszaki się pięknie zaprzyjaźniły, a może nawet pokochały? :) Gratuluję adopcji, Agucha :)
-
Sama przyjemność :-). Zastanawiam sie nad tym, czy nie zrobić znowu Dt dla jakiegoś Uszola
pytanie powinno byc nie "czy" tylko "ile" bo mozna zawsze byc chyba tez i DT dla zaprzyjaznionej parki :P
-
Andy_wawa żeby być DT dla zaprzyjaźnionej parki to trzeba mieć na to inne warunki niż dla jednego króla w tym przede wszystkim odpowiednio dużo miejsca. Sysunia jeśli zdecydujesz się na innego uszatka daj znać - nie będzie trzeba przynajmniej kombinować z odsyłaniem klatki :P
Agucha90 dziękuję za tak szybkie zorganizowanie akcji odbioru Kubusiowej i oczywiście za jej przygarnięcie :przytul
A ja przedstawiam długo oczekiwane zdjęcia Fly - niestety tylko takie i tylko tyle bo dosłownie 2 minuty później dostała ataku padaczki.... :( Akurat chodziła po pokoju - na szczęście byłam obok, zdążyłam szybko wziąć ją na ręce i mocno przytulałam żeby w nic się nie uderzyła.... Po wszystkim położyłam ją na jej ulubionej poduszce - jak zwykle po ataku była bardzo osłabiona, wyczerpana, wyciszona... Wytrzymała bez ataku naprawdę długo - całe 1,5 miesiąca nic się nie działo... We wtorek zabieram ją na wymaz - bo zdarza jej się też kichać -ostatnio coraz częściej.
(https://lh4.googleusercontent.com/-rO5eitTp6so/UM35OuhEdVI/AAAAAAAAAkA/bm2oPpvg-sM/s640/DSC00997.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rkgX8DvntKg/UM35Wuk9mRI/AAAAAAAAAkI/xTAlSc-lIpM/s640/DSC00996.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZdsdvEr72N8/UM35yKRayTI/AAAAAAAAAkQ/7M8qewdiaoQ/s640/DSC01000.JPG)
Gonzales też się załapał na 2 fotki -
tutaj trochę zdziwiony:
(https://lh4.googleusercontent.com/-7kYYBlSlgEM/UM36LwDXU4I/AAAAAAAAAkg/TW36hRbPchM/s640/DSC01002.JPG)
i rozluźniony ;-) :
(https://lh3.googleusercontent.com/-TfzuaCXdSLI/UM36DstD6xI/AAAAAAAAAkY/ReQjwj4tovU/s640/DSC01007.JPG)
We wtorek pod naszą opiekę trafi też uszatek, który został zabrany przez bydgoską policję z mieszkania, którego właściciel trafił do aresztu. Miejmy nadzieję, że będzie zdrowy, niestety drugi uszak który z nim był - nie przeżył.... :(
-
Fly jest taka duża i dorodna, i coraz bardziej podobna do Szaruni - widzę, że nawet ma "chorągwie" na udkach :) - szkoda tylko, że taka biedna jest z tą padaczką :( - jak to dobrze, że jest u Ciebie, Madziu :* Oby kichanie udało się szybko opanować.
Gonzales... - rewelacja! Ale czy on w ogóle ma oczy? :P
We wtorek pod naszą opiekę trafi też uszatek, który został zabrany przez bydgoską policję z mieszkania, którego właściciel trafił do aresztu. Miejmy nadzieję, że będzie zdrowy, niestety drugi uszak który z nim był - nie przeżył....
Może ten, który przeżył, będzie miał więcej szczęścia. Czy oba uszaki były w bardzo złych warunkach?
-
To były te króliki w gospodarstwie czy jakieś nowe?
-
ostatnie zdjecie fly i pikczersy speediego mnie rozwaliły
-
Gonzales... - rewelacja! Ale czy on w ogóle ma oczy?
To jest bardzo dobre pytanie :) Cudowny jest
-
Gonzales jest przecudowny :zakochany: takiego skarbu nie można ukrywać :>
Życzę Fly jeszcze więcej spokojnych chwil i dużo zdrowia. Ale trzeba przyznać, że wygląda .. :hmmm porządnie ;-) to już nie to samo chuchro
A jak wygląda sytuacja z Ugotowanymi ?
-
Gonzalez wygląda jak kot. :niespodzianka
Trzymam kciuki za tamtego królika, żeby był zdrowy.
Musimy mu przecież nadać imię, a ostatnio dużo propozycji padło.
Fly ma wielkie szczęście, że trafiła do Magdy, nikt by się nią lepiej nie zajął.
-
Trzymam kciuki za nowego przybysza a drugiego szkoda ze odszedł i nie trafił pod wspaniałą opieke dziewczyn.
-
Fly na pewno wygląda dorodniej niż kiedyś, ale czasami mam wrażenie, że wciąż zbyt wątłe z niej chucherko ;-) Oby tylko w wymazie nie wyszło nic z czym nie będziemy mogli sobie poradzić..
Iwona - tak to są te króliki.
A Gonzales ma oczy... chociaż wciąż mu futrem zarastają :P
Natomiast jeśli chodzi o Ugotowanych to już kata_strofa musi się wypowiedzieć, ale bądźmy dobrej myśli, że casting się udał :D
-
Sytuacja z Ugotowanymi wygląda tak, że w czwartek przyjeżdża do mnie TVN z kamerą na casting domowy :niespodzianka
W związku z tym od wczoraj sprzątam :P
Mąż wyraził następującą opinię co do zaistniałej sytuacji: "TVN powinien przyjeżdżać do nas przynajmniej raz w roku" (tło sytuacji: kata_strofa czyści wykałaczką listwy przy blacie kuchennym...)
-
hihihi to moze ja zglosze mojego Piotrka:) to tez pozyskam czyste mieszkanie:)
-
Kata_strofa chylę czoła przed twoją dzielnością :bukiet
P.S a ty też dodając ziele angielskie masz skojarzenia z królikiem? :P
-
P.S a ty też dodając ziele angielskie masz skojarzenia z królikiem? :P
W każde prima aprilis mam ochotę Zamienić zielę na... :klotnia:
-
madzia85 wiesz o kogo zawsze przy wrzucaniu przez Ciebie zdjęć będę się upominać,a więc upominam się :PP Taka podpowiedź-grafitowy ;-) A patrząc na dawne zdjęcia Fly i porównując z dzisiejszymi to jest to inny królik i na pewno o wiele szczęśliwszy :)
-
kata_strofa, nie dość, że na psychologa, to jeszcze na sprzątaczkę powinniśmy Ci się zrzucić! :) Ale nie ma co, mój mąż też by był zadowolony widząc taki obrót sprawy :P :P W czwartek u nas wszystkie kciuki i łapuszki będą zaciśnięte! :)
Madzia - Fly wygląda przecudownie :) Tak mi szkoda tej maleńkiej istotki :( Ostatnio przejeżdżałam tą ulicą, gdzie wyrzucono Fly z samochodu i jakoś mimo woli zaczęłam się rozglądać czy i tym razem nie czekają tam jakieś Uszy :(
A Gonzales - kwintesencja piękna :zakochany:
-
Mąż wyraził następującą opinię co do zaistniałej sytuacji: "TVN powinien przyjeżdżać do nas przynajmniej raz w roku" (tło sytuacji: kata_strofa czyści wykałaczką listwy przy blacie kuchennym...)
no wiesz, to mąż powinien tą wykałaczką listwy zasuwać! Ty masz być gotującą femme fatale od królików, a nie TVNowskim garkotłukiem :P
-
funny_post hahahahahaah lepiej bym tego nie ujęła joac :turla:
-
Jak tam z Fly ? Biedactwa tak mi szkoda ;( Ostatnio boję się wchodzić na stronę , bo jakość coraz częściej sypią nam się uszy. Potem noc mam nieprzespaną. :dobranoc: Boli mnie wtedy serce ,że często jest to wynik głupoty :glupek: ludzkiej.
Mam pytanie kiedy zwierze może się zarazić kokcydiozą ? Naczytałam się o tej chorobie i mam stracha o moje panienki :icon_confused
-
Nie strachaj się :) Kokcydia można łatwo złapać, ale i raczej łatwo je zwalczyć. Jeśli będziesz spokojniejsza wiedząc, że króliki nie mają kokcydiozy, pozbieraj ich kał i oddaj do badania :)
-
Kokcydia mięsożernych bydła i królików to różne szczepy pierwotniakow, czasem zróżnych rodzin. Pozatym inwazja musi byc ogromna i dyspozycja nakokcydia musi trwac jakis czaszeby zwierze zachorowalo. Także zależnie od sytuacji. Każde zwierze może umrzeć, aczkolwiek z tego co mi wiadomo u psówi kotów ładnie sie leczy.
-
Eni mi napisała w watku ze jak mam królika na tymczasie to nie powinnam zaprzyjazniać go z moimi uszakami bo potem będzie cierpiał. Samiczki zaprzyjazniły sie już po 2 dniach. Są identycznej budowy miniaturki. Mala Kubuśka liże co chwile Zając jak biegają. Trusiek to nie pozwala sobie na takie czułości. Zgaga14 powiedziała że fajnie ze dziewczyny polubiły sie. W takim razie juz sama nie wiem. Co Wy na to jak zwykle prosze o rade. :(
-
nie ma wyjscia- trza kubuśce zaadoptować Zajacową:)
-
Tej co ma kokcydia...podać Baycox,wyczyścić klatkę, kocyki itp, ją na parę dni odizolować i zachować szczególną higienę w kontakcie z resztą zwierzaków plus zrobić im badania kału. Jak kokcydia będą to też podać Baycox i po sprawie :) To się łatwo rozsiewa ale też i leczenie tego nie jest jakieś mega trudne. Są naprawdę dobre i skuteczne preparaty a kokcydioza u domowego królika czy kota to nie wyrok śmierci :) Co innego na fermach, przy masowej produkcji.
-
Nie żebym marudziła, ale bym sobie pooglądała jakieś zdjęcia Toruńsko-Bydgoskich uszaków :P
-
O tak! I Chleb! Ona miała dzisiaj zabiegi. Czekamy z niecierpliwością na wieści!
-
MartaP wkrótce będą zdjęcia, obiecuję :przytul
tymczasem kilka informacji - w Azylu dużo się dzieje :]
dzisiaj Pistacja pojechała do DT u naszej Dobrusi :bukiet
jutro do DT powędruje Pestka - nasza piękna, hodowlana panna :przytul
oczywiście w Azylu musi być równowaga, dlatego jutro przyjedzie do nas uszak z Bydgoszczy, o którym wspominała Magda - mam nadzieję, że będzie chociaż w umiarkowanie dobrym stanie :(
szukamy też transportu na trasie Łódź - Toruń dla forumowego Tadeusza
oraz na trasie Olsztyn - Toruń dla królika oddanego do sklepu zoologicznego w Szczytnie
z Olsztyna do Azylu przyjedzie też adopcyjna Fluffy, a już jutro pokażę zdj. Yasmin, która przyjechała do nas w sobotę z Warszawy - po usunięciu nerki czuje się dobrze - Oluś :*
dostałam też zgłoszenie o króliku z Torunia, którego mamy przyjąć do Azylu...
***
Gawroszka jest już po korekcie zębów, a Puchatkę będziemy leczyć od jutra w kierunku kiły - grzybica wykluczona
***
Rene dziękujemy za piękne domki dla królików! :bukietjutro postaram się wrzucić zdj. i napisać o nich więcej :)
***
zabieg Chleb przełożony na czwartek :)
-
Faktycznie się dzieje, ruch jak na Warszawie Centralnej! Jak Wy sobie z tym wszystkim dajecie radę, choćby logistycznie?! przeciera_oczy
-
Yasmin, to ta co wrócila z ds?
cos czytalam, że Atilla ma mieć dt?
-
Tak - Jaśmin/Yasmin - jak kto woli :PP została zabrana przeze mnie z DS, gdyż jej opiekunka nie spełniła warunków adopcji.
Dzięki pomocy rice_cookie i Oli (absolu) udało się małą szczęśliwie dowieźć najpierw do Lublina, później do Warszawy gdzie okazało się, że musi mieć operację usunięcia nerki. Na szczęście wszystko jest już w porządku i mała jest gotowa do adopcji i oby tym razem miała więcej szczęścia...
A Atilka jedzie do DT do naszej Darii gdyż Kajka pokicała już do swojego DS :)
-
Bidulka Jasminka :( oby to już było dla niej po 7 latach chudych....jej sie należy domek marzeń
Atilka hurra:))
-
Atilka do DT? Bardzo się cieszę, moja śliczna dziewczynka, choć nie najmłodsza :*
Jasminka wróciła z DS? Dobrze, że udało się w porę zareagować i objąć króliczkę leczeniem! Może teraz szczęście się do malutkiej uśmiechnie...
-
Tak - Jaśmin/Yasmin - jak kto woli :PP została zabrana przeze mnie z DS, gdyż jej opiekunka nie spełniła warunków adopcji.
fajnie ze jednak ktos takie rzeczy robi a nie zamiata sie takich spraw pod dywan (mowiac np. ze "sie nie da" lub "nie ma takiej mozliwosci"), dziekuje bardzo ....
-
Tak - Jaśmin/Yasmin - jak kto woli została zabrana przeze mnie z DS, gdyż jej opiekunka nie spełniła warunków adopcji
Madzia, a możesz napisać konkretnie o co chodziło?
-
Tez jestem ciekawa o co chodziło. Tez mam tymczasowiczke i narazie zgadzam sie na wszystko co przekazuje mi Zgaga14. Juz zapisałam Zając na po świętach na sterylke. Dziś przyjezdza do mnie niewidzący Lexusik. Jak juz ofiarowałam pomoc to staram sie wywiązywać z obietnicy.
-
Nie zakładajmy z góry że kobieta miała złe intencje. Może stało się coś co uniemożliwiło prawidłową opiekę nad królaskiem.....to wie akurat Magda i póki nam nie napisze, to nie osądzajmy :)
-
Deedee zgadzam sie z Tobą. Ja tam jestem daleka od osądzanie kogoś. Ale prowadze dt i nie chciałabym powielać błędów innych. W końcu mi zaufano.
-
gogamor ja też prowadzę DT i wiadomo że skoro ktoś się zgłasza z własnej nieprzymuszonej woli do pomocy, czy jak ta pani...adoptuje królika ( bo tego chce, bo marzyła o króliku itp) to chce dobrze. Dlatego trzeba poczekać na fakty a nie snuć przypuszczenia :) A błędy...zdarzają się każdemu, jedyne co można zrobić to starać się ich unikać bądź niwelować ich skutki tak aby uszole cierpiały na tym jak najmniej :)
-
Do mnie pare razy wracały króliki z adopcji z DS. Przykladem może być biedna Omega, która ponoć miała być agresywna ,niedawać się karmić i wogóle zło wcielone. I ztego co sie orientuje też dziewczyny zGA podjely decyzje ze zabiorą Omegę z DS. Jak przyjechala do mnie to niebyło widać agresji była przestraszona. NAwet w stostunku do kota nie była. Bałasię panicznie facetów. No nic czasem króliczki wracają. Ostatnio oddano mi parkę" bo śmierdziala/" A oni im nawet żwirku do kuwety nie sypali?! Jak im mówiłam to mówili ze bo oni rozsypuja i cośtam.;/ króliki tez zostaly zabrane. tak się czasami zdarza i tego uwazam ja nie da się uniknąc boczasem przyszly DS wydaje się cudowny i wszystko w porzadku ludzie są zaangazowani ,a nagle okazuje się że jednak zwierzaczek to obowiązek i trzeba sprzatąć ,kupic jedzenie itd. niektorzy nie zdaja sobie z tego sprawy.
Aleto takie moje skromne zdanie.
-
Niestety zwierzęta są jak małe dzieci to obowiązek ,ale jak ,że miły :lol . No, cóż niektórzy nie nadają się ani do dzieci ,ani do zwierzaków. Przeważ wynika to z wygodnictwa i czasami z lenistwa.
-
Dziękuję za Wspaniałego Variusa.
Dziewczyny Jesteście Cudowne za to co robicie dla Tych Zwierzątek.
-
Ja tam np jak sprzątam klatki czy karmie uszaki to robie to z ochotą. Moja sasiadka już mi powiedziała że dziwi sie że tak mi sie chce robić koło 3 królikow. A wogole samo przebywanie i zabawa z nimi bardzo mnie wycisza. Przy mojej depresji po wypadku to działa na mnie jak cud. Zamiast pigułek mam uszaki. Córka już to całkowicie zaakceptowała bo widzi ze to dla mnie forma terapii. Jest git.
-
gogamor tu sie całkowicie zgadzam - zwierzęta i przebywanie z nimi to najlepsza terapia rozweselająca:)
-
Nie bez powodu wykorzystuje się zbawienną moc zwierzaczków w różnych terapiach. Niestety nie wszyscy to rozumieją :icon_confused
Już usłyszałam,żebym dała Maciejkę to mi dobry pasztet zrobią . Działa to na mnie jak płachta na byka. Była bym gotowa bić :lanie: Staram się nie jeść mięsa też to co niektórym przeszkadza. Ludzie to dziwny gatunek. Zero pokory.
-
Działa to na mnie jak płachta na byka. Była bym gotowa bić Staram się nie jeść mięsa też to co niektórym przeszkadza. Ludzie to dziwny gatunek. Zero pokory.
hehe, znam :) spróbuj się trochę różnić, a jakaś agresja w ludzi wstępuje. Trzeba mieć anielską cierpliwość!
A z gogamor też się zgadzam, zwierzaki to najlepsi lekarze :), tylko gorzej, że często też pacjenci :/
-
Ja to zawsze żartem do parteru sprowadzam :D
-
Ja to zawsze żartem do parteru sprowadzam :D
Ja straciłam cierpliwość. :> Moja koleżanka wie jak bardzo kocham Maciejkę, a proponuje mi z niej pasztet . A żeby było mało to mają się za świętych ,bo biegają do kościoła (jej mąż katecheta). Uratowałam życie Kropce ,a mam ją od niej jej siostra nie żyje, bo nie wychwycono u niej choroby. Jak ktoś dba o zwierze to ludzie mają go za głupka . To przykre.
-
joac, logistycznie bywa naprawdę trudno, bo nie ma dnia bez co najmniej kilku kwestii organizacyjnych, w które często zostaje zaangażowany zespół osób - nauczyłyśmy się jednak, mimo wszystko zawsze zakładać, że damy radę...bo przecież nie powiem królikowi, że nie mam transportu na trasie Azyl - dworzec, w zw. z czym posiedzi jeszcze w Azylu :) nie ma rzeczy niemożliwych, chociaż czasami jest wyjątkowo ciężko i można oszaleć :]
dzisiejszy dzień nie należał do najłatwiejszych, ale chyba udało nam się wszystko ogarnąć :) w kosmicznym biegu, ale załatwiłyśmy z Magdą kolejną bardzo ważną rzecz :P - ale to nowina styczniowa :P
Magda przywiozła do Azylu uszaka z Bydgoszczy - jest zdrowy, czekoladowy :) i wkrótce zostanie wykastrowany
do DT dzisiaj pojedzie również Pestka :)
Azyl opuściła również Gawroszka (jest już po zabiegu korekty zębów)
na czwartek mamy zaplanowany zabieg Atilki - korekta zębów i Chleb - sterylizacja i korekta zębów
być może w piątek do Azylu przyjedzie Tadeusz - z Łodzi oraz 2 króliki z Olsztyna
w najbliższych dniach zaplanowałam świąteczne porządki w Azylu połączone z sesją zdjęciową :)
tymczasem przedsmak zdjęć :)
Gawroszka w rewelacyjnym domku od Rene :bukiet
2 domki zostaną wystawione na sprzedaż na rzecz królików z Azylu - nie wiem jeszcze na jakich zasadach, ale już teraz zachęcamy do ich zakupu :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-bUkk8I09CVI/UNCzByi32_I/AAAAAAAAOGk/GLtGR07Fo7c/s411/DSC02880.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-91Xwq_QAmb0/UNCy6sXHe9I/AAAAAAAAOGU/ALWPpwiGUYI/s308/DSC02877.JPG)
Jaśmin - nasza piękna, puchata kuleczka wczoraj była u doc i jej stan jest w tej chwili prawidłowy. Jaśmin trafiła do DS ponad rok temu. przed adopcją, podczas sterylizacji doc usunął u niej niewielką zmianę nowotworową - to było "nic" w porównaniu z tym, co pokazywałam wielokrotnie na zdj. z takich zabiegów (jak u Atilki), ale jak się okazało pojawiły się przerzuty. oby teraz było już tylko lepiej.
(https://lh4.googleusercontent.com/-xRQs53-N2hw/UNCzHyo7KsI/AAAAAAAAOGs/4yIjBti3gj0/s308/DSC02881.JPG)
Klara w swoim DT :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-JXFE341neRg/UNC4_nWxIcI/AAAAAAAAOHE/mqsMzLI3fpM/s411/DSC00757.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fbbAfMaH8rE/UNC5EGQ4WuI/AAAAAAAAOHM/5N_1sgqDi4E/s411/DSC00766.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9Sr-FY_FSq4/UNC73mTo8eI/AAAAAAAAOHc/2q8EYek_7EI/s411/DSC00756.JPG)
-
Gawroszka wedruje do domku tymczasowego? a jak jej łapki? serduszko kochane:)
-
Gawroszka jest już w DT - teraz była tylko przez kilka dni w Azylu z uwagi na konieczność korekty zębów - w zeszłym tyg. przyjechała do nas z Bydgoszczy na kontrolę stanu zdrowia :)
dzisiaj Gawroszka wróciła do swojej tymczasowej opiekunki :)
Gawroszka cały czas dostaje leki na wzmocnienie kości. kiedy się na nią patrzy, widać jak jej ciało jest zniekształcone - chociażby łapki, ale mimo wszystko jej widok jest bardzo pocieszający. nie jest ani młodym, ani zdrowym uszakiem, a jednak mimo braku DS, odnalazła swoje królicze szczęście :)
-
Uszak z Bydgoszczy zdrowy :D
Ostatnio padły imiona: Pyra, Chałka, Gruszka i Bułka.
A ja proponuje nazwanie czekoladowego malucha Kakao :D
-
Domki rewelacyjne, a królisie - to już na pewno! Czy nie sądzicie, że Jaśmin ma coś z Nobu? Przynajmniej na tym zdjęciu tak Nobusiowato spogląda...
Klarcia jaki ma puchaty omyczek!!!
Olu, Olu, Wy to na pewno zapomniałyście dawno, co to nuda...
-
Jaśmin istne cudeńko...zauroczyłam się tą panienką :heart
z imion były jeszcze: Piętka i Pokahontaz :jezyczek:
-
Klara jak sie kolorystycznie zgrała z dywanikiem :) Idealne miejsce dla KRÓLowej :)
-
Jaśmin ma piękne pampuchy - czyli jest w moich oczach najpiękniejsza ;)
-
No to ja się teraz trochę napiszę :P
Jeśli chodzi o sytuacje takie jak z Jaśmin czy z innymi uszatkami, które zdarza się, że wracają z DS, z DT to niestety każda sytuacja jest inna, na szczęście najczęściej nie ma związku z jakąś umyślną winą opiekuna, czy celowym działaniem na szkodę królika.
Tzw. zwrotów adopcyjnych nie jest wcale mało - czy to w przypadku psów, kotów czy królików - i zdarzają się dosłownie każdemu pośrednikowi, który zajmuje się adopcjami. A im więcej adopcji dany pośrednik przeprowadzi tym więcej niestety takich przypadków może mieć i zawsze są one kłopotliwe, przygnębiające a czasami wręcz frustrujące bo do każdej adopcji każdy odpowiedzialny pośrednik podchodzi z sercem, traci mnóstwo czasu i często też pieniędzy chociażby na telefony, stara się na wszystkie możliwe i dostępne sposoby sprawdzić nowego opiekuna bo na niczym mu tak nie zależy jak na tym, żeby królik miał w końcu prawdziwy dom, cały system adopcyjny składający się z wielu (nie bez powodu wielu) etapów jest stworzony tak, żeby takich sytuacji było jak najmniej, żeby jednak królik raz adoptowany mógł w tym nowym domu zostać już do końca życia bo zasłużył na spokojne i szczęśliwe życie.
No ale..... życie jest życiem i ja już wiem, że na każdym kroku potrafi zaskoczyć czy to pośrednika adopcyjnego czy to samego opiekuna i nie ma takiej opcji aby na 100% przewidzieć, że w danym przypadku na pewno wszystko będzie ok i nic złego po prostu się nie wydarzy.
Zdecydowanie najczęstszym (z moich doświadczeń) powodem dla którego królik nie może dłużej pozostać czy to w DT czy DS jest:
1. Wyjazd za granicę. Większość krolików, które wiem, że wróciły do adopcji została oddana do ponownej adopcji właśnie z tego powodu. W momencie adopcji żadna z tych osób nie planowała wyjazdu, zmiany pracy albo w ogóle tego - że będzie musiała jej szukać właśnie poza granicami kraju. Praktycznie nikt nie ma możliwości aby zabrać królika ze sobą (bo chociażby mieszkanie w którym będzie przebywał jest wynajmowane) i albo zostaje on pod opieką rodziny albo co się częściej zdarza - wraca do adopcji.
2. Ciąża.... jest to drugi najczęstszy powód. Podejrzewam, że osoby, które w momencie adopcji nie mają jeszcze dzieci nie chcą a na pewno nie spodziewają się, że połączenie ciąży i posiadania królika może być jakimś problemem. A jednak się okazuje, że jest.... i to też nierzadko. Alergia u kobiety - której wcześniej nie było a która pojawiła się w czasie ciąży. Złe samopoczucie - uniemożliwiające opiekę nad królikiem, sprzątanie, a nawet karmienie - bo jeśli nikt z członków rodziny nie pomoże to kobiecie co jest zrozumiałe - nawet ciężko jest się schylić. Przeprowadzka - w związku z przyjściem na świat nowego członka rodziny - konieczność zmiany mieszkania - czasami na niekoniecznie większe, aż w końcu samo urodzenie dziecka, które zaczyna raczkować, zjadać bobki, które potrzebuje więcej miejsca na swój własny pokój, albo u którego pojawia się alergia.... I jest problem. Królik wraca do adopcji.
3. Rozpad związku. Nie wiem czy nie powinien być jako drugi a nie jako trzeci najczęstszy powód oddania królika do ponownej adopcji. Rzadko się zdarza aby królika adoptowała osoba samotna - najczęściej są to młode pary. W momencie adopcji wszystko jest dobrze, królik ma jak w raju bo jest traktowany jak ich własne dziecko :) nikt z góry nie planuje, że kiedyś się rozwiedzie albo po prostu rozstanie ze swoim partnerem... Ale niestety to się też zdarza.... Jedna z osób musi się wyprowadzić z obecnego mieszkania, partner/partnerka nie chce sama opiekować się królikiem albo nie może go ze sobą zabrać przykładowo do rodziców gdzie teraz znowu będzie mieszkać. Królik wraca do adopcji.
4. Utrata pracy - brak środków na utrzymanie królika. Osoby, które straciły pracę bardzo często - boją się o swoją dalszą przyszłość, czy będą w stanie same się utrzymać. Dotyczy to głównie osób, które nie mogą liczyć na pomoc rodziny, męża, żony itd. Chcą jak najszybciej królika oddać, bo boją się, że nie będą w stanie zapewnić mu odpowiedniej opieki, odpowiedniego jedzenia, ewentualnej opieki weterynaryjnej.
5. Śmierć opiekuna.... osobiście znam 2 przypadki (na szczęście tylko tyle) w których nowy opiekun adopcyjnego królika niestety umarł... w jednym przypadku powodem śmierci była choroba, a w drugim przypadku morderstwo... nowa opiekunka adopcyjnego uszatka została zamordowana przez swojego chłopaka...
To są sytuacje bądź co bądź trudne - ostatnia jest nie do podważenia, 4 pierwsze dla niektórych nie byłyby problemem, innych nigdy nie będą dotyczyły - ale przewidzieć ich przed adopcją....po prostu się nie da.
No ale są też nieco inne sytuacje - na które absolutnie nie ma żadnego wytłumaczenia a mimo to - również nie dało się ich przewidzieć w momencie adopcji.
Każda osoba, która przechodzi pozytywnie wszystkie etapy adopcji począwszy od formularza aż po spotkanie przed adopcyjne jest uznawana za osobę, która prawidłowo będzie zajmować się powierzonym jej królikiem, będzie stosować się do wszystkich zasad, rad, polecanych stron i materiałów, które są jej wysyłane przykładowo na maila, że będzie jeździć do odpowiedniego weterynarza, karmić tylko tym co królik może jeść, a w razie jakiegokolwiek problemu będzie kontaktować się z pośrednikiem, który zawsze chętnie pomoże... Zapewnia o tym i samego pośrednika i osobę na spotkaniu, całą swoją osobą i postępowaniem pozwala sobie zaufać.
I nie wiedzieć czemu - czasami się okazuje, że z tych zapewnień po kilku miesiącach nic nie ma... I tak było chociażby w przypadku Jaśmin.
Dlatego tak bardzo ważne jest, aby każdy pośrednik adopcyjny utrzymywał kontakt z nowymi opiekunami - w szczególności z tymi, których nie ma tutaj na forum :) Żeby właśnie móc w razie czego szybko zareagować kiedy tylko cokolwiek nas zaniepokoi. W przypadku Jaśmin zaniepokoił mnie przede wszystkim mail od jej opiekunki w stylu, że u Jaśmin wszystko w porządku - że cały czas siedzi w klatce bo widocznie ma taki charakter i tak lubi, więc nie należy tego zmieniać, że jest dzika i płochliwa ale zawsze taka była (co nie jest prawdą bo przed adopcją taka nie była) ale to nic nie szkodzi bo i tak miała być tylko dla towarzystwa dla drugiego królika, a ten drugi królik jest zadowolony z jej obecności. Poza tym jest bardzo niehigieniczna bo siedzi cała oblepiona od kupy - ma nawet brudny pyszczek. A z jedzeniem nie ma problemu - dostaje mieszankę, chleb, sałatę i sól w kostce a na zdjęciu była miska pełna ziaren. Ze zdrowiem nic się nie dzieje - nie była u weterynarza nawet na kontroli bo nie było takiej potrzeby. Jeszcze przed adopcją prosiłam, żeby jak dojedzie do nowego domu zrobić USG bo podczas sterylizacji miała usuwanego guza macicy.
Wszystkie moje jako pośrednika prośby i obietnice nowej opiekunki trafiły w próżnię.
Na szczęście nie było problemów z jej odebraniem - minęły 2 miesiące - a opiekunka Jaśmin ani razu o nią nie zapytała.
Ale czy mamy przez to wszystko przestać ufać wszystkim ludziom? Nie oddawać królików do adopcji? Nie możemy.... ufać musimy nadal - chociaż z każdym rokiem, jest coraz trudniej :)
-
Bidulka z tej Jaśmin :( Taki mały bąbelek. Aż trudno uwierzyć, że ktoś tak mało może się przejmować jej losem :icon_cry
A co do sytuacji losowych to przecież oczywiste, że bywa różnie. Najważniejsze to wybierać najlepsze możliwe wyjścia z sytuacji (nawet tych najgorszych).
Chociaż ja i tak się dziwie ludziom. Potrafię jeszcze sobie wyobrazić dziecko, które kupuje zwierze a potem się nim nie zajmuje albo nawet rodzica, który kupuje zwierzaczka dla dziecka. Ale jeśli dorosła osoba z własnej nieprzymuszonej woli decyduje się na adopcje albo zakup zwierzęcia to chyba powinno się być świadomym z czym to się wiąże. :zonka: Przecież jeśli ktoś się decyduje opiekować np króliczkiem to jednocześnie odbiera mu ewentualną szanse na godne życie u kogoś innego. To nie jest tak, że z chwilą zakupu żywa istota staje się naszą własnością !! Eh aż się zdenerwowałam :bejzbol. A przecież tu nie chodzi nawet o super warunki tylko głównie o chęci!
A skoro już jesteśmy w temacie to czekam Madzia na twoja decyzję :> To nie jest tak, że zależy mi na tym aby Winstonowa została w rodzinie ;). Dla mnie to też duża odpowiedzialność. Ale skoro jest szansa myślę, że warto ją wykorzystać :)
-
A skoro już jesteśmy w temacie to czekam Madzia na twoja decyzję chytry To nie jest tak, że zależy mi na tym aby Winstonowa została w rodzinie oczko. Dla mnie to też duża odpowiedzialność. Ale skoro jest szansa myślę, że warto ją wykorzystać usmiech2
Zaraz,zaraz Winstonowa,zostaje czy nie,bo nie rozumiem :P
-
Winstonową chcą adoptować starszy brat mojego chłopaka i jego dziewczyna. Z tym, że oni mieszkają w Danii. Mieli wypełnić formularz ale nie wiem czy już go wysłali. Jest teraz z nimi trochę utrudniony kontakt ale to porządni ludzie. No i w razie czego wiedziałabym co się z małą dzieje ;)
-
Nezuminotabi adopcję za granicę są dość skomplikowane właśnie ze względu na tak ważny kontakt o jakim z resztą wspominałam w moim wywodzie :P Ale oczywiście nic nie jest niemożliwe - niech ten starszy brat :P się do mnie odezwie i będziemy myśleć co z tym wszystkim zrobić :)
-
Wszystkie sytuacje można zrozumieć i nie wyobrażam sobie oddać zwierzaka z powodu utraty pracy , ciąży itp. Byłam w każdej z tych sytuacji zawsze można temat rozwiązać. Do przyjścia dziecka na świat to okres 9 miesięcy można ten temat uzgodnić ,kto się będzie w jaki sposób zwierzakiem opiekował. Tylko wszystko to wymaga jakiegoś zaangażowania , a dla niektórych to problem. :icon_confused
Jaśmina jest piękna. Jak można było z nią tak postąpić.Coś okropnego.
-
Napisałam, że starszy bo przecież ktoś mógłby pomyśleć, że młodszy :hmmm heh :P Jutro do niego zadzwonię i powiem mu jak wygląda sytuacja :icon_smile2
A tak z innej beczki to was dziewczyny podziwiam. Przed świętami jest takie szaleństwo a wy dajecie rade z dodatkowymi obowiązkami. Jesteście niesamowite :icon_smile
-
Mam nietypowy problem z moimi uszkami. Miłość Chrupki do Jeżyczka jest tak wielka, że prócz wylizywania wygryzuje mu futerko - do gołej skóry, tak że ma aż ranki. ( w 2 miejscach w okolicy karku).
Nie wiem czy przyczyną są jej nawyki, czy może Jeżyk ma jakąś chorobę skóry... Nie wiem, czy Jeżykowi smarować te miejsca maścią (co jak Chrupcia to zliże???). Generalnie nie wiem co z tym zrobić.
-
Może to nie miłość a chęć zdominowania go? "Kochające się" królasy zazwyczaj nie wygryzają sobie futerka do tego stopnia, żeby pojawiły się ranki ;/ Ja bym na początek ich na kilka dni rozdzieliła, ranke przemyła i zdezynfekowała. I obserwowała czy przysycha/nic się nie sączy itp. Jeśli natomiast ranka nie wygląda za ładnie...to nie ma co kombinować tylko trzeba iść do weta.
-
Elu Lexusik jest juz u mnie. Szkoda ze nie mogłaś go wziąść. To wspaniały grzeczniutki nieproblemowy uszak. Zgaga14 mówi o nim ciapa. Truskowi chyba przypadł do gustu bo nie wiem czemu od rana koczuje tylko przy jego klatce i jak Kubuśka chce podejść to ją goni. Czyżby nietypowa druga miłość w naszym domu. O miłości samiczek tak mówi moja córka.
-
Truskowi chyba przypadł do gustu bo nie wiem czemu od rana koczuje tylko przy jego klatce i jak Kubuśka chce podejść to ją goni.
Ale wiesz, to, że koczuje, to może równie dobrze znaczyć nie miłość, tylko coś przeciwnego... Może go pilnuje i odpędza Kubuśkę, bo traktuje go jak swoją "zdobycz" ? :)
-
Tak ale Zając jak lata to nawet przez pręciki klatk potrafi ją capnąć. A do klatki Lexuska dochodzi wąchają sie i nic mu nie robi. No więc nie wiem. Przeciez Lexiu narazie nie będzie wypuszczany z nimi bo samiczki niesterylizowane a z Truśkiem jeszcze muszą pobyć i oswoić sie.
-
Ja w sprawie bohaterskiej postawy naszej Kata_strofy :heart.
O co chodzi z tymi Ugotowanymi to ja dopiero dzisiaj dowiedziałam się od córki i….ponoć biorący udział ponosi znaczne koszty.
W związku z powyższym kata_strofa nie powinna ponosić wszystkich kosztów – fizycznych, psychicznych, intelektualnych i finansowych.
Może jakaś zrzutka w Ugotowanych??
-
O co chodzi z tymi Ugotowanymi to ja dopiero dzisiaj dowiedziałam się od córki i….ponoć biorący udział ponosi znaczne koszty.
ooo??? nie wiedziałam, że to tak wygląda! Kata_strofo, Ty nam pisz, jeśli tak faktycznie będzie! Jak najbardziej przyłączam się do apelu po_sąsiedzku!!!
-
http://ugotowani.tvn.pl/informacje/lubisz-gotowac-zglos-sie-do-ugotowanych-i-wygraj-5-tysiecy,36483,1.html tu jest regulamin, nie mam w pracy worda i nie mogę dokumentu otworzyć :\
edit: otworzyłam ale tam nic nie ma o kosztach. Uczestnik dostaje od TVN jakąś umowę, może tam coś o tym jest. Może o zakup składników chodzi ?
-
otworzyłam ale tam nic nie ma o kosztach. Uczestnik dostaje od TVN jakąś umowę, może tam coś o tym jest. Może o zakup składników chodzi ?
Hehe, pewnie ta umowa jest kluczowa.. Ale nie sądziłam, że to się może wiązać z kosztami... Myślę, że Kata_strofa nam zda relację, jak już sprawa nagrania programu będzie bardziej zaawansowana. W końcu nie zgłosiła się tam z chęci sławy i ambicji poprowadzenia własnego kulinarnego show (choć ma już mnóstwo pomysłów na inne programy :diabelek :diabelek :diabelek)
-
Na koszty finansowe moje stanowcze eee tam :nunu
Wiadomo, przygotowanie ewentualnej kolacji, ustrojenie stołu itd. jest na własny koszt, ale to nie jest dla mnie jakiś problem.
Jeśli chodzi o koszty pozafinansowe - dbacie o moje zdrowie psychiczne znakomicie (choć czasem ze skutkiem odwrotnym :nie_powiem ) :bukiet
-
Moj znajomy bral udział w castingu, doszedł dość daleko (chyba ostatni etap go wyeliminował) i z tego co wiem, nie ponosił żadnych dodatkowych kosztów :) jeszcze wypytam się go o szczegoly jak tylko bedzie online na fb :D
-
to potem są jeszcze jakieś dalsze etapy rekrutacji???
-
Potwierdzono - nic się nie płaci :)
Tak, etapów rekrutacji jest kilka (3-4) Ekipa TVN przychodzi do domu, poznaje chętnego oraz dania, jakie chce się przyrządzić. Czasem zmienia coś w mieszkaniu, żeby pomieścić się z kamerami.
-
uuuu... niech wybudują kata_strofie dodatkowe lokum! :P
-
"Tu jedną ścianę wyburzymy....a tu.....a tu to....." :PP
-
okres przedświąteczny jest dla nas wyjątkowo pracowity - osiągamy logistyczne wyżyny :P (transportowe na pewno ;))
dzisiaj zabrałam Tufiego na rtg - w ostatnich dniach znowu miał mniejszy apetyt.
teraz Tufi jest już kilka godzin po zabiegu - mimo, iż dostał środek wspomagający wybudzenie, bardzo długo dochodzi do siebie (ale teraz jestem już spokojna)
doc usunął Tufiemu siekacze - dolne siekacze zaczęły wbijać się w żuchwę, w miejsce, gdzie Tufi ma odczyn zapalny (Tufi trafił do nas z bardzo zniekształconą żuchwą po prawej stronie) i tam pojawiło się nowe ognisko ropy (na szczęście mikroskopijne)
doc usunął też dodatkowego trzonowca z odłamkami korzenia - był zadowolony po zabiegu
teraz czekamy aż dzielny Tufi zacznie jeść :przytul
zdj. Tufiego zrobione dzisiaj przed wyjazdem na rtg
(https://lh4.googleusercontent.com/-okpcOaaYpXc/UNNUZAt7hyI/AAAAAAAAOQQ/I6wSpKvjxJY/s337/DSC02985.JPG)
***
po zabiegu sterylizacji jest również Chleb :) - dziewczyna ładnie się wybudziła, pojawiły się już bobki
***
dzisiaj odbędzie się jeszcze korekta zębów u naszej Atilki
***
czas przedstawić przybysza z Bydgoszczy, który skradł moje serce :P - mój typ...
(https://lh3.googleusercontent.com/-_GDAnXLnS_M/UNNU2pfcPPI/AAAAAAAAORQ/MCzBHhLbDQ4/s337/DSC03005.JPG)
więcej zdjęć poniżej :D
Magda ma wybrać imię spośród ostatnio zaproponowanych :)
***
jutro do Azylu trafi 4 nowych podopiecznych...
1. adopcyjna Fluffy z Olsztyna
2. 3-letni królik ze sklepu zoologicznego w Szczytnie uratowany przez Dobrusię
3. Tadeusz z Łodzi
4. królik z tablica.pl - do odbioru na wczoraj...:(
http://tablica.pl/oferta/krolik-ID20t1X.html#6d3b5c5a0e;r:15;s
***
droga do Azylu
(https://lh6.googleusercontent.com/-C6ruVk2HvZE/UNNRlkjl0nI/AAAAAAAAOKI/Ou1dtNe3bto/s449/DSC02886.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PAtDXEqLNFA/UNNRoN7AmaI/AAAAAAAAOKQ/YTGzRz6YaqU/s449/DSC02887.JPG)
świąteczny Azyl :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZOEjl2MuON8/UNNRrEvtoFI/AAAAAAAAOKY/JqzwT6ha28I/s449/DSC02890.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8LYV9jmWSNg/UNNRuL3HspI/AAAAAAAAOKg/deIUfdRRnPQ/s449/DSC02891.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8dat2C-rZtw/UNNRxUg0m-I/AAAAAAAAOKo/yiM3VmW3X3Y/s449/DSC02893.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NFGwKdIMxWQ/UNNRz4NF63I/AAAAAAAAOKw/mdFDqvJNA24/s449/DSC02894.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8dNjYQzQUWY/UNNR3vMV7QI/AAAAAAAAOK4/0CWbl17wCtk/s449/DSC02895.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-m6NiEkhoYEc/UNNR6-Wv-6I/AAAAAAAAOLA/974hX4WpYCg/s449/DSC02896.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-edVpULTKmLY/UNNR-alMSyI/AAAAAAAAOLI/NBxGzWa5Q7w/s449/DSC02897.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-43ODOzhaYbY/UNNSBQIjXFI/AAAAAAAAOLQ/Xv4P2CNBJjU/s449/DSC02899.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VxrkMGxYMks/UNNSD-EJTsI/AAAAAAAAOLY/8foxx-xp4og/s449/DSC02904.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JZREaqqYJxw/UNNSH1Kre-I/AAAAAAAAOLg/9fC9u64fLIE/s449/DSC02905.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YMPeIyeC1Uo/UNNSKp9mn7I/AAAAAAAAOLo/fx1i5DyIvXQ/s449/DSC02906.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-eHu5R-ir06U/UNNSNwD-WsI/AAAAAAAAOLw/C1szESpRa94/s449/DSC02907.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-r8YhT3AznEc/UNNSS1C5H5I/AAAAAAAAOL4/Wh0NP8WLbhQ/s449/DSC02909.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KZkKf6QK8Bk/UNNSW5RPNHI/AAAAAAAAOMA/N1hE19ar1go/s449/DSC02912.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-asnaxJMTw6s/UNNSayK4fVI/AAAAAAAAOMI/NQeJ7STldJo/s449/DSC02915.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SLSc3x2sMP8/UNNSgOwp4zI/AAAAAAAAOMQ/z-nmkzmo9kA/s449/DSC02916.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_t5vDYVD0mw/UNNSnVR63ZI/AAAAAAAAOMg/Q7ClWFiAlaE/s449/DSC02918.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_iHKA512JCo/UNNSq0kB8NI/AAAAAAAAOMo/vEK8Y2ECB2c/s449/DSC02921.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-paaKK4WPSqU/UNNSw3quMOI/AAAAAAAAOM4/StxR2BP_x1Q/s449/DSC02925.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XKnYH5wo4gA/UNNS0YnCTQI/AAAAAAAAONA/XwYNH09EoKk/s449/DSC02926.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sE14kqzikpU/UNNS31zClzI/AAAAAAAAONI/4OlgR9BFuBc/s449/DSC02928.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-T5BDrVnxKwY/UNNS7p3zw-I/AAAAAAAAONQ/OlsSZ43DsWM/s449/DSC02929.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pL3DCiIaAvg/UNNTB4EB1jI/AAAAAAAAONY/WWk3uwkwWKM/s449/DSC02933.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zjEhWduuT_g/UNNTGU4Z-5I/AAAAAAAAONg/WpMdk9m56I0/s449/DSC02934.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GIDjTciIpX4/UNNTQNnvDTI/AAAAAAAAONw/c3OCgKcZfYc/s449/DSC02941.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0qk9X-iulPY/UNNTWsZhsqI/AAAAAAAAON4/8P4oGT8f9QE/s449/DSC02943.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rORzLg449Qo/UNNTZTeMrpI/AAAAAAAAOOA/AzBdXDisSTE/s449/DSC02946.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jzXpu-Cvjck/UNNTdHyj7KI/AAAAAAAAOOI/qM91c4lQ0gA/s449/DSC02948.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-X68zNaAvjt4/UNNTgqEv1oI/AAAAAAAAOOQ/gP8oiwY-7R4/s449/DSC02950.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AehUrl2ghv0/UNNTlB_b_6I/AAAAAAAAOOY/gh5jamvc0FM/s449/DSC02951.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sEe2oBFbPmc/UNNTn16mRvI/AAAAAAAAOOg/xxXvWB0pWA0/s449/DSC02952.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-v8Eesdetf_8/UNNTqmD0YuI/AAAAAAAAOOo/tha3cJ4gArA/s449/DSC02953.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OWW87DvF2Ew/UNNTt8Rqd8I/AAAAAAAAOOw/M5nHb82gSG0/s449/DSC02955.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZhLKyGH_tro/UNNTwxjF3iI/AAAAAAAAOO4/veHhWCbB0D8/s449/DSC02957.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7c5nHXEMG2M/UNNTzj7ttQI/AAAAAAAAOPA/QFK_OuwlOHk/s449/DSC02959.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UMzu8wM42_M/UNNT3TsvbbI/AAAAAAAAOPI/-vvHReDQgpM/s449/DSC02961.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pV0PvzSogYc/UNNT7PpwszI/AAAAAAAAOPQ/mI4OcOd6jBU/s449/DSC02962.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aIBSlOa7MX8/UNNUBNmLD4I/AAAAAAAAOPY/aXFlMAeE3NY/s449/DSC02963.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kierLfuyimg/UNNUFtj5rhI/AAAAAAAAOPg/vZIr3s3TS8Y/s449/DSC02964.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wS7k0JY1s0w/UNNUJCIEYAI/AAAAAAAAOPo/Xdt0kKyoQ9M/s337/DSC02965.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PznimH8RBvo/UNNUMW5s6zI/AAAAAAAAOPw/3XviMjBU0MA/s449/DSC02968.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-G8S2nXkwRvc/UNNUPynyWQI/AAAAAAAAOP4/OTehiNvbjyI/s449/DSC02970.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6S5u32uyHCM/UNNUWlFRV6I/AAAAAAAAOQI/rpaGi_JAKC0/s449/DSC02983.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fE9Wo_RdIVw/UNNUfP3hHjI/AAAAAAAAOQg/XSf1oQnZBEU/s449/DSC02996.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-X8n0KS6JyLQ/UNNUjDd4KtI/AAAAAAAAOQo/Z4n2AvWiyGg/s449/DSC02998.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6NYcoc9YDzo/UNNUoJQHXGI/AAAAAAAAOQw/DhPVn8fLJZ8/s449/DSC03000.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-loPgq3VB2ic/UNNUvcI56SI/AAAAAAAAORA/eGtou3ZDxXg/s449/DSC03003.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eBvfqrfIzgs/UNNUz9PTi7I/AAAAAAAAORI/VWKi5Wz1LMk/s337/DSC03004.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RO0Rh7_UcEE/UNNU6jaGZVI/AAAAAAAAORY/aUj08nj4tQ8/s449/DSC03007.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6LaPOg2ST_4/UNNU_o-A0CI/AAAAAAAAORg/FB6ChbeVd6Y/s449/DSC03010.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nWI7n7r5HFg/UNNVFfrCrLI/AAAAAAAAORo/Mkgfwq4ksuU/s449/DSC03011.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-V4Ai99CDcJs/UNNVJLNMmJI/AAAAAAAAORw/C23_pNTj5Eo/s449/DSC03015.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-u4H58nMFB4A/UNNVPFjZUDI/AAAAAAAAOR4/DUD9BbQfcKo/s337/DSC03018.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-F56GfA5nd6U/UNNVRY1Kv9I/AAAAAAAAOSA/_yzhMU0waaw/s337/DSC03019.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YJ5A84-563A/UNNVU7sYz5I/AAAAAAAAOSI/e5DEc2pAkHE/s449/DSC03020.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_t7beVqdwnk/UNNVb_Wv-mI/AAAAAAAAOSQ/M821meSeS-c/s449/DSC03021.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-l_VFvoVvsFI/UNNVhCY1gyI/AAAAAAAAOSY/3TI9T7oBamY/s449/DSC03022.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-S_S17D5eQR0/UNNVmrpbyAI/AAAAAAAAOSg/5ZPJYzV86Xg/s449/DSC03023.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YAoHvYDfOWE/UNNVtBDl_BI/AAAAAAAAOSo/i_9JgT8j7Fo/s449/DSC03026.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hxTurqdESvI/UNNVxWP07DI/AAAAAAAAOSw/PHODXEt1pw0/s449/DSC03029.JPG)
z naszym reniferem :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ry7WaIFl6ds/UNNV0RhK1KI/AAAAAAAAOS4/ZCF90sBe_14/s449/DSC03032.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3LjGSCYg5GA/UNNV3a5zP1I/AAAAAAAAOTA/3WUEedApBts/s449/DSC03034.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bWrVh4BhLrM/UNNV8RYOwMI/AAAAAAAAOTI/9DSTHPEIzhg/s449/DSC03036.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tslLRLqVLwU/UNNWCXmdlpI/AAAAAAAAOTQ/FEqLhEENEDY/s449/DSC03038.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ktXATCaQf4Y/UNNWHjH21lI/AAAAAAAAOTY/qvT3pRyvyAw/s449/DSC03040.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sMYlRLCN9Zg/UNNWS4hRAlI/AAAAAAAAOTw/h4cGzEwCtng/s449/DSC03045.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pebQz7loD9g/UNNWcYwm2yI/AAAAAAAAOUA/ywQOf6PI6p8/s449/DSC03049.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Xts6LiGSuc8/UNNWhVxof3I/AAAAAAAAOUI/voe_g-bozOs/s449/DSC03050.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2kGay_NNM48/UNNWmRQmd5I/AAAAAAAAOUQ/B-AGWAZ6_3E/s449/DSC03053.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7rgSMnDlOmQ/UNNWq06bo-I/AAAAAAAAOUY/bgLOf5-pAH8/s449/DSC03054.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2cY9zGmG2O8/UNNWtioTjLI/AAAAAAAAOUg/VRPYFFY8e5E/s337/DSC03056.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yjje5ZfAjkM/UNNWwwSUMpI/AAAAAAAAOUo/8wygoISQ998/s449/DSC03058.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4RhgiFHBYSQ/UNNW0vt8XeI/AAAAAAAAOUw/n0imIMIm4Xo/s449/DSC03059.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2xy2HVJvk1A/UNNW43ff4rI/AAAAAAAAOU4/MJpCBoNSqzE/s449/DSC03060.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-relgCxEk8oQ/UNNW8sGATnI/AAAAAAAAOVA/OXPGHqmzNL0/s449/DSC03061.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nw4xsdoSsO8/UNNXA3-WdnI/AAAAAAAAOVI/sH5Li5HWbcQ/s449/DSC03062.JPG)
uwielbiam taki widok :) Sanne...:)
(https://lh4.googleusercontent.com/-euYak_IYMgQ/UNNXcPo5ctI/AAAAAAAAOV4/R-u9bZ8jiuE/s449/DSC03075.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dCjheuS3zhA/UNNXGzShxqI/AAAAAAAAOVY/r82iYk2wWqw/s449/DSC03065.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Oc_uOfnuOak/UNNXQW07PwI/AAAAAAAAOVo/fpgfJw7A9Bs/s449/DSC03069.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-V5uZdFpWYJ4/UNNXZuHfkuI/AAAAAAAAOVw/9V8s9dd9CWA/s449/DSC03070.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-i0oCV20jV4I/UNNXfN4DhKI/AAAAAAAAOWA/oPlNPWW9hKM/s449/DSC03076.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3dn1LWqY0oI/UNNXh5Uc9KI/AAAAAAAAOWI/bA8qNS82QXI/s449/DSC03077.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-D3dU6Iq8Kbg/UNNXkQ7ECLI/AAAAAAAAOWQ/NNVMlxj2iUo/s449/DSC03078.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7Z0mLvB8w3E/UNNXnxw3-hI/AAAAAAAAOWY/o30glP3WNT4/s449/DSC03079.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3pOshG2ulLo/UNNXrUuHaxI/AAAAAAAAOWg/g3U4BSjcEz8/s449/DSC03080.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-N2Vsxh0qeBE/UNNXzZQBGkI/AAAAAAAAOWw/MWP_9PmQd-w/s449/DSC03083.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-toonCiNR0-0/UNNX2HRp0CI/AAAAAAAAOW4/DbhcEWsSnrk/s449/DSC03084.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-owog1Mr-suU/UNNX51YGX4I/AAAAAAAAOXA/QXLURIC0DeU/s449/DSC03085.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AZu5SPCUbPI/UNNX8c47akI/AAAAAAAAOXI/i96gx5SUNwc/s449/DSC03086.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-t7aeUY0Gybw/UNNX_6Bn_DI/AAAAAAAAOXQ/vLSU3g30F0U/s449/DSC03088.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jNzz0cH3V0w/UNNYDz9Ts-I/AAAAAAAAOXY/rO6ymlQsnrg/s449/DSC03091.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0uC840kQD_I/UNNYG60ElnI/AAAAAAAAOXg/zfz5CSC3OB0/s449/DSC03095.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EWP7g1dK3FQ/UNNYSZNBz6I/AAAAAAAAOX4/ZJt9nwCK82Q/s449/DSC03099.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lm2WZzqC6y0/UNNYVGHNQ1I/AAAAAAAAOYA/hRL4JJwCCWw/s449/DSC03104.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0UYiG79wH5Y/UNNYc6_V00I/AAAAAAAAOYQ/eCPiSFjG_1A/s449/DSC03106.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8DH5u4eIf1Y/UNNYkZp22_I/AAAAAAAAOYg/ZK6a-s-j3No/s449/DSC03110.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Z7ztz4Ct1sw/UNNYqSlxXQI/AAAAAAAAOYo/eoZPDTb_UkA/s449/DSC03111.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-G7ihSjIxZy0/UNNYvyRXzyI/AAAAAAAAOYw/133xUUruEfE/s337/DSC03114.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nSOtUxK_oNM/UNNYy6fxm2I/AAAAAAAAOY4/XaDwTL2FCCI/s337/DSC03115.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iGviJyeEpQw/UNNY318F6yI/AAAAAAAAOZA/5x2XwHW6p24/s449/DSC03116.JPG)
Wojak w tle ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-A0CkCGKKS_I/UNNY71dv7SI/AAAAAAAAOZI/hZBSlSAxCrs/s449/DSC03117.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DRG4O55FjqU/UNNZAsoVpSI/AAAAAAAAOZQ/DGfGv_2uCOw/s449/DSC03124.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FyW20swgNY0/UNNZEll-EBI/AAAAAAAAOZY/O7YIlQfFy74/s449/DSC03126.JPG)
-
Ola Ola ten królik z tablica.pl to hodowlaniec?? (napisałam tu, bo nie lubię fb, często mi nie pokazuje odpowiedzi ludzi :P)
-
No,nie! Ostatni Jagodzianin jak mu się wypiękniało,nikt nie chce takiego wspaniałego uchola?
Najbardziej mi się podoba zdjęcie tego lecącego czarnego króla ;)
-
na ostatnim zdjęciu widać jednego królika ale za to dłuuuuuugiego i ma 6 łapek ;)
-
jak sie nazywają ten brązowo- biały w czarne łatki branek no i ten rudy puchacz który jest na większości zdjęć?
-
baranek to Dzwoneczek a rudzielec to Puniek (tak mi się wydaje ;))
Króliczki wiedzę już przygotowane do Świąt. Jeden śliczniejszy od drugiego :zakochany: No i jak grzecznie pomagają sprzątać ;) Wszystkie listki i badylki zamiatają z podłogi :jezyczek:
Jaśminka cudowna :zakochany: no i Puniek :zakochany:
-
Tak, wszystkie cudeńka, ale to mnie rozwala :heart
(https://lh3.googleusercontent.com/-G7ihSjIxZy0/UNNYvyRXzyI/AAAAAAAAOYw/133xUUruEfE/s337/DSC03114.JPG)
ta fotka super
(https://lh4.googleusercontent.com/-euYak_IYMgQ/UNNXcPo5ctI/AAAAAAAAOV4/R-u9bZ8jiuE/s449/DSC03075.JPG)
ładnie te uszaki zagoniłyście do roboty :DD
-
Sanne mnie rozwala, jak zawsze, no i ten nowiutki króliczek w typie Oli :) Ech, zresztą kto to widział faworyzować króliki. Wszystkie piękne!!!! ale imprezkę urządziły równą, bobkami można by nawozić cały ogród botaniczny :P
-
A kto zauważył królika w locie? Jak w zaprzęgu Świętego Mikołaja
https://lh3.googleusercontent.com/-dCjheuS3zhA/UNNXGzShxqI/AAAAAAAAOVY/r82iYk2wWqw/s449/DSC03065.JPG
-
(http://www.wiadro.org.pl/images/kartka1-swiat.png)
Wesołych Świąt!
-
ależ superaśne!!!!
-
Dobre bardzo dobre. A który to Rudolf.
-
Hahaha świetne!! :)
-
Jejku ale w Azylu już światecznie a u mnie w domku jeszcze nie. No moze tylko zapachy już sie unoszą.
-
Piękny koncept króliczego zaprzęgu :)
-
:DD fantastyczna kartka :DD
-
Joac jak Ty radzisz sobie z 4 uszakami w domu. Ja teraz mam 4 i ledwo sie wyrabiam. Codzienne sprzątanie 4 klatek no i naprzemienne wypuszczanie królików na mieszkanie. Ten tego nie akceptuje samiczki niesterylizowane nie mogą latać z niekastrowanym samczykiem. Nawet w święta nie odpoczne bo one mi nie pozwolą. Jeść trzeba dać posprzątać klatki trzeba. Ale do po Nowym Roku wytrzymać musze a potem to będzie już trójeczka. No tak ale np Elmo ma 6 uszaków. O matko jak to ogarnąć.
-
Duży Zając rewelacyjna kartka :D
my dopiero będziemy składać życzenia, a póki co kilka słów o świątecznej gorączce w Azylu (poza świątecznymi porządkami :))
króliki z Olsztyna są już w Toruniu - Aniu, dziękuję :* a jutro rano zobaczy je doc - król ze sklepu w Szczytnie kicha i nie je :/
niedługo jadę po królika z Golubia - Dobrzynia, czekamy też na Tadeusza...a dzisiaj ok południa do Azylu trafił piąty dzisiaj uszak - oddany do Azylu przez właściciela
może wieczorem uda mi się wrzucić zdj. naszych nowych podopiecznych
***
Tufi jest bardzo dzielny - bardzo ładnie je sałatki warzywne i rodi care - myślę, że teraz - bez siekaczy jest mu łatwiej
Chleb czuje się po sterylizacji bardzo dobrze - Duży Zając niedługo zrobię jej zdjęcia :)
Atilka zachowuje się tak, jakby żadnego zabiegu wczoraj nie było :)
***
jeśli chodzi o mój wczorajszy typ :P mam słabość do królików, które przypominają mojego Ruska - z wyglądu i charakteru :) zresztą to typ Nobu (skarpetki), Jaśminki...taki miś :) charakterny - Pan i Władca (Magda czekam na imię :P)
***
dzisiaj nie ma sesji zbiorowej, ale to w zw. z zamówieniem na indywidualne zdjęcia na stronę adopcyjną :):):)
Jaśmin
(https://lh3.googleusercontent.com/-qI7SHVf4SuU/UNR5DN1fD5I/AAAAAAAAOag/49Uh5khaJSc/s449/DSC03135.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-N8JXZZ6Ay0U/UNR5MHSbXLI/AAAAAAAAOaw/Zp7Hy83SpfM/s337/DSC03140.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MHtwFPVg6cU/UNR5QP-CxkI/AAAAAAAAOa4/6mDs0e1OCU0/s337/DSC03141.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bRZnX8DoYfQ/UNR5T52VqsI/AAAAAAAAObA/HqbWxXYR6zY/s408/DSC03144.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GQ0kB04qcVU/UNR5ZQsOKDI/AAAAAAAAObI/uJ10p3rFd_4/s449/DSC03145.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-x8yf8m0i-bE/UNR5hW_LzPI/AAAAAAAAObQ/X4kXDIxRVGY/s449/DSC03150.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8z6NCmZtbdg/UNR5o8_LEkI/AAAAAAAAObY/yl60TsfxfnQ/s337/DSC03151.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6nRM-948Lw0/UNR5tFTrbqI/AAAAAAAAObg/bRGvwOufRxE/s337/DSC03153.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ARFL8ZGoIWA/UNR51RJ1YQI/AAAAAAAAObw/uAKd8IobLrA/s449/DSC03155.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VcXXhEj21pc/UNR569FIQXI/AAAAAAAAOcA/K8LrTL8bVlE/s337/DSC03157.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Lz47r2Yhc70/UNR59Q7V0KI/AAAAAAAAOcI/vxkT_vonCNY/s337/DSC03158.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5ZNT6JIH8Yg/UNR6CUOr2UI/AAAAAAAAOcQ/puZrWygeDVI/s337/DSC03159.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FP9abOzrLkU/UNR6IOlteKI/AAAAAAAAOcg/tYl-lvlvA_I/s449/DSC03161.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8rIXVFWeMPI/UNR6K_AecfI/AAAAAAAAOco/bNOaWPdwWw8/s337/DSC03162.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-piE0zHedJUc/UNR6QKxucyI/AAAAAAAAOcw/1At_J-OAQVM/s337/DSC03163.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ka8T859iDSc/UNR6Xy_oviI/AAAAAAAAOdA/q3_QcovLTpE/s337/DSC03166.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-71uGfRBrQkA/UNR6d_IooNI/AAAAAAAAOdQ/t7Bk_Yo2zqQ/s336/DSC03171.JPG)
Puniek
(https://lh6.googleusercontent.com/-vf23Opr6iMw/UNR6gS9XiOI/AAAAAAAAOdY/ckxCVC5q474/s337/DSC03173.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qrxIaoJIa8k/UNR6ilc_ntI/AAAAAAAAOdg/YE7sqfnovBw/s337/DSC03174.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-oBnMBr5RQqU/UNR6l__7X6I/AAAAAAAAOdo/9XUVw67RJs0/s337/DSC03176.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Za7Zm5HS5aA/UNR6o7AS7sI/AAAAAAAAOdw/Q1f7DIgmp6Y/s449/DSC03177.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1iaAukeSLvo/UNR6wvEW5GI/AAAAAAAAOeA/MVaJYpZbA4o/s449/DSC03180.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QCvIKNqz4kk/UNR641X0kMI/AAAAAAAAOeQ/lHJQk1EM6Bo/s337/DSC03182.JPG)
-
I Jaśmin i Puniek są słodko prześliczni! :) Jaśmin też mi przypomina troszkę Nobu..
Olu, jak się dowiesz to napisz mi sms, bo będę na wigilii grupowej ze studiów i nie będę miała dostępu do neta cały wieczór, a już cały dzień myślę co i jak :P
-
Olu, ja oczywiście w tym samym fanclubie
dla przypomnienia moja Andziulka była taka
(http://img7.imageshack.us/img7/2460/andzia30311.jpg)
-
Piękna była Andziulka, w ogóle królki ze skarpetkami coś w sobie mają :*
-
po_sąasiedzku Andzia była piękna :przytul:
królik z ogłoszenia na tablica.pl jest już w Azylu. podróż nie obyła się bez przygód - osoba oddająca królika nie była łaskawa poinformować, że nie mieszka w Golubiu-Dobrzyniu tylko w głębokim polu dość daleko od Golubia-Dobrzynia, ale na szczęście w końcu dotarliśmy. kiedy podjeżdżaliśmy pod dom, były już właściciel królika wyszedł z domu z workiem na ziemniaki i podszedł do miejsca obok budynku gospodarczego, gdzie stała klatka. myślałam, że poszedł po trociny albo siano :D ale nie...podszedł do samochodu z czymś w związanym worku :] ja składałam transporter a on mnie pyta, czy nie chcę królika w worku :] przez chwilę byłam pewna, że przyjechałam po zwłoki królika, bo król nie ruszał się w worku...
(https://lh4.googleusercontent.com/-jpvOTtu43AI/UNTKCStXFnI/AAAAAAAAOfc/-rzOS3uJz6o/s449/DSC03199.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VccykA60CSQ/UNTJzNQYsVI/AAAAAAAAOe8/9Z2vhFSU7ao/s337/DSC03193.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gv-RoOWRJ3U/UNTJ-1_9PFI/AAAAAAAAOfU/VT8ANOod5a8/s449/DSC03197.JPG)
ten cudak to hodowlany samiec - z dedykacją dla MartaP :P
***
poniżej maluszek, który dzisiaj został oddany do Azylu przez właściciela
(https://lh5.googleusercontent.com/-qGS57gvBhsw/UNTJmcQAiXI/AAAAAAAAOek/Q8nq825l0JU/s449/DSC03187.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dFOQt6OQD7s/UNTJox21zmI/AAAAAAAAOes/pev9LkN4WuA/s337/DSC03190.JPG)
czy ktoś pamięta jakie propozycje imion padły ostatnio? ;)
***
Tadeusz również dojechał już do Azylu
***
jutro postaram się pokazać naszych pozostałych, nowych rezydentów
-
ten mały wygląda mi na fistaszka a hodowlaniec na słonika...nie wiem czemu:)
-
Maluch mi pasuje - Fistaszek :)
a hodowlany, jak leci klasyka (Winnetou) to co wy na Szarika?? mnie pasuje
Fakt, że Szarik tak naprawdę był sunią (szarik - kulka) ale to bez znaczenia
-
Ekhm.. hodowlany to będzie Boniek, jak nic :P
I nie wierzę w to, że to naprawdę hodowlany samiec :) Cuda się zdarzają! :)
-
I nie wierzę w to, że to naprawdę hodowlany samiec usmiech2 Cuda się zdarzają! usmiech2
No... na tej fotce to ciut w stylu bulteriera, :P które mi sie bardzo podobają
(https://lh4.googleusercontent.com/-gv-RoOWRJ3U/UNTJ-1_9PFI/AAAAAAAAOfU/VT8ANOod5a8/s449/DSC03197.JPG)
-
Piękny ten samczyk hodowlany, faktycznie taki bulterierek, chłopisko na schwał :D
a maleńki nowy nabytek jak cherubinek wygląda. Może go nazwać Cherubin?
MartaP, a czemu cuda? Czyżbyś ostrzyła sobie ząbki na tego ślicznego samczyka? :)
-
To może być Bultek :)
-
Nie nie, Boniek i koniec :P
-
Pajda
Pyra
Bułka
Pocahontas
Chałka
Piętka
Fistaszek
Słonik
Boniek
Kakao
Cherubin
Bultek
Gruszka
Szarik
Alladyn
Mowgli
Poprawiajcie mnie jak o czymś zapomniałam :)
-
Mnie osobiście podoba sie Fistaszek.
-
Ko_meta
jeszcze
Szarik i nowe
Alladyn
Mowgli
Mnie też dla malutkiego podoba się Fistaszek:)
-
to my to my!! :) Tuliśka pozdrawia...
(http://i1206.photobucket.com/albums/bb450/enka3/DSC05302_zpsec272360.jpg)
(http://i1206.photobucket.com/albums/bb450/enka3/DSC08331_zpsd37827cc.jpg)
-
Kochana Tulisia i jak cudownie trafiła :))
-
zabawki widac a dzieci nie xD
martwi mnie ten uszak ze Szczytna. .. pisz mi prosze co z nim.
-
zabawki widac a dzieci nie x
Jak to nie....krolisie i kotek,to tez dzieciaczki i lubia sie bawic..
-
u mnie tez pelna zabawek, dzieci brak:)
dalam malej tez moje przytulanki- zasypia przytulona do psa, królika czy niedzwiedzia, lizac go przez sen:)
-
okeee;) ,
no dla mnie kot to też jak dziecko,ale zabawek dla dzieci mu niekupuje , woli dla kotów mimo wszystko
-
hehe dobrusia ja tez dzieciecych malej nie kupuje- to moje przytulanki które dostawalam od dziecka:)
a swoje ma 2 tunele, pilki, jakies interaktywne itd
-
Może nie będzie i okazji ,bo w kuchni dużo pracy :icon_lol więc za w czasu składam Wam życzenia:
By Wam wszystkim było dobrze,
by kłopotów nie było wcale,
byście zawsze byli pogodni,
by problemy znikły z głowy,
by się wiodło wyśmienicie,
by radosne było życie!
Tego Wam z całego serca życzę :zakochany:
(http://imageshack.us/a/img827/9333/mikolaj5.jpg)
-
To jak wszyscy to i ja: ):
Pogodnych świąt spędzonych w rodzinnym gronie; )
Spełnienia marzeń!
Uszatych przyjaciół i futrzastych!
Przychylności gwiazd,
i czego dusza zapragnie!!
Dobruśka, Amo i Pistacja:)
-
A jak Tadeusz? :)
-
Ja również życzę wszystkim dwunożnym i czteronożnym
Zdrowych, spędzonych w spokojnej, ciepłej atmosferze
Świąt Bożego Narodzenia
(http://img534.imageshack.us/img534/9104/pumcia.jpg)
P.S. wykorzystałam zeszłoroczną fotkę mojej Pumci vel Diablinki. Ona chyba też tak jak ja należy do odłamu uznającego wyższość Wielkanocy nad Świętami Bożego Narodzenia :icon_mrgreen
Nie na darmo Pumcia wali Kaszpirowskiego ...adin, dwa...
-
przez chwilę byłam pewna, że przyjechałam po zwłoki królika, bo król nie ruszał się w worku...
rany, króliś w worku :wiking:
-
enka, cudowne zdjęcia Tulisi :przytul
mam nadzieję, że już niedługo wspólnie obejrzymy zdjęcia szczęśliwego Wojaka, który dzisiaj trafił do nowego domu - Martyna dziękuję :bukiet
czas na wiadomości o naszych nowych podopiecznych
dzisiaj u doc była Fluffy oraz Szarik - kontynuacja tyg. pt. - problemy z zębami
Fluffy (zdj. wkrótce) ma przerośnięte zęby trzonowe i wskazanie do szybkiej korekty
Szarik :( - 3-letni królik ze sklepu zoologicznego w Szczytnie
podejrzenie przewlekłej pasterelozy, zęby do pilnej korekty i brak tkanki mięśniowej - nie jest w zbyt dobrej kondycji, ale mam nadzieję, że uda nam się wyprowadzić go na prostą
jest bardzo spokojny, wyciszony, smutny
(https://lh5.googleusercontent.com/-gQ5zQFUO7v0/UNYSRPpzpoI/AAAAAAAAOl4/ZMJJLvDzn0w/s449/DSC03313.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dCzHwAW7w20/UNYST6nd5JI/AAAAAAAAOmA/OXgnFPfDX5M/s449/DSC03314.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-khTTLKjQ95g/UNYSWPXG2cI/AAAAAAAAOmI/PCwiCSioq-E/s449/DSC03316.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5rBrEgn-9jU/UNYSZWFZQSI/AAAAAAAAOmQ/j8J5PUSMpyI/s337/DSC03319.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wBJn32Bz8Lw/UNYSkwAOSrI/AAAAAAAAOmw/RD_YIN9eEsA/s337/DSC03324.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6NO-ApGcrtE/UNYSqfRxHmI/AAAAAAAAOm4/79v1ykVYRrY/s449/DSC03325.JPG)
Tadeusz z Łodzi :) - drugi Tabasco - to będzie zdobywca damskich serc ;)
po Świętach doc oceni stan jego siekaczy
widać, że Tadeusz jest kontaktowym stworzeniem :) obawiam się, że mamy teraz zbyt liczne grono samców w Azylu i rywalizacja może unosić się w powietrzu ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZcOQ7Ck0J8U/UNYR8Ff-CBI/AAAAAAAAOlQ/68RUcHKjdNs/s337/DSC03303.JPG)
Fistaszek
(https://lh3.googleusercontent.com/-4A_pJJGLQ1w/UNYRpislDQI/AAAAAAAAOkg/3youU8cqqJQ/s337/DSC03286.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kxBsqqoIdsI/UNYRjjO3QxI/AAAAAAAAOkQ/W4j8uzYwaQY/s337/DSC03284.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JaOVrakeHXA/UNYRnLFNGAI/AAAAAAAAOkY/wvNRS9gdHyk/s337/DSC03285.JPG)
***
świątecznie dziękujemy za życzenia i póki co odwdzięczamy się zdjęciami :przytul
(https://lh3.googleusercontent.com/-SkoMZpO4PVs/UNYPXK3vuOI/AAAAAAAAOgI/Mmxow1whr6U/s450/DSC03213.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-j30KxhccNy4/UNYPZgJnOoI/AAAAAAAAOgQ/_Ttrq_2IOx8/s449/DSC03215.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zMm2e3BjUAQ/UNYPdvEupII/AAAAAAAAOgY/SIky4r-xPJg/s449/DSC03217.JPG)
Kakao - zbój nr 1 w Azylu - jego ulubiona zabawa to rzucanie tunelami i kopanie koca
(https://lh3.googleusercontent.com/-45QFKbHsNWg/UNYPhGzZIPI/AAAAAAAAOgg/JnQwKswL_FQ/s449/DSC03219.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4J7e-pHdYx8/UNYPjrIszFI/AAAAAAAAOgo/JFqjEZ_Zv_8/s449/DSC03220.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-adOZBtggySY/UNYPolvAzAI/AAAAAAAAOgw/VXbOowUEI4U/s449/DSC03221.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mygpQngY_u0/UNYPyXdfWTI/AAAAAAAAOhI/vavnpalXYW0/s449/DSC03228.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FujPu-wpxUg/UNYP2tCyW4I/AAAAAAAAOhQ/MTsxy3y6kjY/s449/DSC03229.JPG)
nasza szopka :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-8eWfae50kdY/UNYPrinyRRI/AAAAAAAAOg4/UBEN3DaHqnU/s449/DSC03225.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-622nRaBxvjE/UNYPvZwKkUI/AAAAAAAAOhA/jvzdoMpYhgM/s449/DSC03227.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JvSRXrACIgk/UNYP5kMNJsI/AAAAAAAAOhY/ccQg3akEI9Y/s449/DSC03233.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jyS6GeoWtrg/UNYP9iF04YI/AAAAAAAAOhg/UARrgRq3wxY/s449/DSC03237.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RcM3aSecNck/UNYQEVVvapI/AAAAAAAAOho/orDrBVt1Bxc/s449/DSC03238.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OVfwfCdXh5Y/UNYQHn0T2bI/AAAAAAAAOhw/iq7xxLYsFlM/s449/DSC03240.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BayaVpf43nU/UNYQMSycR8I/AAAAAAAAOh4/gMvN7l_lQoc/s449/DSC03241.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SMIdlXZyU10/UNYQP9MzVBI/AAAAAAAAOiA/z08BXFhO6gg/s449/DSC03242.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-26YpObHelo4/UNYQdmbWWzI/AAAAAAAAOiQ/l6P56ANCxYI/s449/DSC03246.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mV60bGfO3is/UNYQrqiGnEI/AAAAAAAAOio/T81b966CgzI/s449/DSC03252.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FOuHGGN0Cjk/UNYQyATZfBI/AAAAAAAAOiw/OLLPQVE9C0A/s449/DSC03253.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HJ55A6zmZzY/UNYQ16JDhUI/AAAAAAAAOi4/1J5GZ9ZAytc/s449/DSC03254.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_Z1hts6cuXk/UNYQ6F7VfhI/AAAAAAAAOjA/gTqHshKzaSQ/s449/DSC03258.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ss2-JHzbb4k/UNYRIUwB3DI/AAAAAAAAOjY/eLYuVl-3ork/s337/DSC03261.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nwJKdaEorBY/UNYRK2rvQcI/AAAAAAAAOjg/zyWLz7cCiKc/s337/DSC03265.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-w4y5R0RgBMM/UNYRUiPNXLI/AAAAAAAAOjw/-nL1-jZOkyA/s449/DSC03271.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--kSTKoz2vWU/UNYRY3JY1kI/AAAAAAAAOj4/irJA8QtWPOM/s449/DSC03275.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NXr6Enl05nY/UNYRzmSL4pI/AAAAAAAAOlA/pqqCBTO58B8/s449/DSC03294.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2N1tY1TUokw/UNYR_QJOt7I/AAAAAAAAOlY/HjZAzjSdd6I/s337/DSC03304.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4O7KyAloufM/UNYSC7nl9SI/AAAAAAAAOlg/XcAQwC8IVUw/s449/DSC03307.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vcvTb8nqXb4/UNYSH75XxKI/AAAAAAAAOlo/xwarp1u-K0A/s449/DSC03308.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QhJWah8Z5uM/UNYSOW5AvhI/AAAAAAAAOlw/c7WlhzZVnLg/s449/DSC03309.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FLo_IP5QrC4/UNYStbD0KyI/AAAAAAAAOnA/Br6gtoX7fXI/s449/DSC03330.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1GDO7nKpnIs/UNYSwi6VGdI/AAAAAAAAOnI/XLxRKK5_UQ4/s337/DSC03332.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IEYZI3Ygf_g/UNYSzn5HPwI/AAAAAAAAOnQ/zJE4Ry76500/s337/DSC03334.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eM6PFjkUqUs/UNYS6exzKtI/AAAAAAAAOng/wAT51sW9cos/s448/DSC03337.JPG)
-
a jak zachowuje się uszaczek z worka? Jak ma na imię?
czy na tej fotce jest Sanne z Szarikiem?
(https://lh3.googleusercontent.com/-FOuHGGN0Cjk/UNYQyATZfBI/AAAAAAAAOiw/OLLPQVE9C0A/s449/DSC03253.JPG)
-
Boniek ma się dobrze :D ale za kilka tyg. będzie miał się jeszcze lepiej, prawda MartaP? :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-UQy--38vGPs/UNYRstU7cEI/AAAAAAAAOko/kiy94LYxt-U/s449/DSC03290.JPG)
-
Szarik jest cudaśny!! A Tadeusz to faktycznie czysty Tabasco!!! :)
A jak Boniek, z jego zdrowiem wszystko OK? Martwię się o jego ząbki... po tym co widziałam na zdjęciu co jadł...
edit:
Oooo... dostałam odpowiedź, zanim się zapytałam :P Boniek jest prześliczny :) :) :) A za kilka tygodni będzie miał nową siostrę i braciszka :)
-
Boniek ma się dobrze icon_zeby ale za kilka tyg. będzie miał się jeszcze lepiej, prawda MartaP? jezyk1
Marta? Czyżby "DT"?
-
Marta super:) on jest piękny!!! bullterierek kochany i powinien sie wabić Boniek vel Słodziak ( zamiana na słodycze)
-
Ale mam warunek - po mojej obronie :) :) A obronę wstępnie mam 28.01 :)
-
W takim razie gratuluję.....ale DT czy "DT"?
I życzę powodzenia :P
-
edit:
Oooo... dostałam odpowiedź, zanim się zapytałam :P Boniek jest prześliczny :) :) :) A za kilka tygodni będzie miał nową siostrę i braciszka :)
Marta... jak to?!
Czyżby Kuba się zgodził? Czy Kuba w ogóle wie? :diabelek
-
Kuba chyba nie jest do końca świadomy, że to tak na serio :P No, ale w końcu pozwolił :) I mam nawet zamiar bo wybłagać, żebyśmy sami po niego pojechali, to i Toruniowy Azyl jeszcze raz wyściskam :) :)
-
Marta! Ale na stałe czy na tymczas :P
-
Hehehehe.... tego jeszcze z Kubą nie ustaliłam :P Ale co za różnica, wiadomo jak to się u nas kończy :P
-
a to juz nie ten od MAS?
-
nie, zgoda jest tylko na Bońka.. Bączuś zbyt podobny do Lorci :(
-
aaa fakt- Kuba też to musiał mocno przeżyc a minelo za mało czasu
ale Boniek jest super-spojrzenie ma bezbłedne
-
Dzięki za zdjęcia Chlebinki i prośba o jeszcze :)))). Ona jest r-e-w-e-l-a-c-y-j-n-a :)). A Boniek wygląda jak jeden z naszych pluszaków Floyd - niesamowity Pan Uszasty! Dobrze, że uśmiechnęło się do niego szczęście!
-
Czyli tak jak myślałam "DT" :diabelek Jeszcze raz gratuluję! ;)
-
Marta - super :D !
-
MartaP po pierwsze powodzenia na obronie ,chociaż nie wyobrażam sobie innego wyniku ja 5 no 4 ostatecznie :DD Oczywiście tego życzę ;)
Gratuluję nowego lokatora uszol super. A jeszcze jedno co to za uczol z worka ?? Chyba coś mi umknęło. :zdenerwowany
-
Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia Wszystkim miłośnikom królasków życzymy z Olsztyna wraz z Florence <3
(http://img809.imageshack.us/img809/6455/kroliki.gif) (http://imageshack.us/photo/my-images/809/kroliki.gif/)
-
Deedee i ja też przesyłamy świąteczne życzenia! :krolik
Zdrowych,spokojnych, wesołych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia
oraz szczęśliwego wskoku do Nowego Roku :) :bunny: :przytul
-
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZcOQ7Ck0J8U/UNYR8Ff-CBI/AAAAAAAAOlQ/68RUcHKjdNs/s337/DSC03303.JPG)
Tadeusz Łamacz Serc :P.. tylko odjajczyć go trzeba.. ;)
-
Jest przeeeeeboski...ta grzywa, to spojrzenie :niegrzeczny Pasowałby kolorystycznie do mojej Deedee :hmmm :nie_powiem
-
Piękny Tadeusz :zakochany:
-
Wszystkim zakroliczonym zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych rodzinnie czyli z króliczkami. U mnie święta mocno zakróliczone bo 4 uszaki. A tu na same swięta zaczęly sie u mnie walki dwóch moich łobuzów. Kubuśka atakuje Truśka a on nie jest jej krewny i tylko sierść fruwa. Z tego powodu obydwa święta spędzą w klatkach. Jeden lata to drugi zamknięty i tak na zmiane. Z tych wszystkich uszu jeden Lexiu najgrzeczniejszy. Teraz pora na jego bieganie bo reszta ułożona do spania. Lexusik pojedzie prosto odemnie do domku w Sosnowcu. Strasznie sie ciesze z tego powodu. To bezproblemowy uszak chociaż niewidzący wspaniale sobie radzi. Elzbieta 1950 załuj ze Ci go zgarnęli.
-
Lexiu znalazł domek :) Tobie też życzę samych radosnych chwil :)
-
Lexiu znalazł domek Tobie też życzę samych radosnych chwil
Się przyłączam :) Oraz do wszystkich życzeń dla wspaniałej Toruńskiej Ekipy oraz wszystkich uszaków :*
-
Przyłączam się również :) zdrowych i spokojnych Świąt !
-
Zdrowych , wesołych i spokojnych Świąt życzę wszystkim dwunożnym i czteronożnym :)
-
Wesołych ;* !
-
wspaniałych, pełnych ciepła i miłości Świąt :przytul
oby najbliższe dni dodały nam wszystkim siły i wiary w to, że świat mimo wszystko jest magiczny :przytul
dziękujemy za to, że z nami jesteście - 27.12. minie rok od dnia, kiedy okazało się, że mamy szansę stworzyć prawdziwy Azyl dla Królików - to był bardzo ciężki, ale jednak magiczny rok i wśród moich życzeń, na których spełnieniu najbardziej mi zależy, jest to, aby w tym roku udało się zrobić i zmienić na lepsze jeszcze więcej...:)
***
kiedy dzisiaj wychodziłam z Azylu, pomyślałam, że jest Azyl jest już przygotowany na Święta :) - taki spokojny - po prostu Azyl dla tych, którym los jeszcze nie podarował domu. 22 pary uszu, mimo wszystko szczęśliwych...
Szarik zaczął jeść. robi ładne, duże bobki :)
Tufi uwielbia rodi care i sałatki z jabłkiem i cykorią. mam nadzieję, że niedługo będzie ważył tyle, ile powinien porządny królik ;)
Sanne uwielbia mnie zaczepiać kiedy sprzątam...w końcu musi zwrócić na siebie uwagę :)
Kakao jest cudownie zadziorną istotą - ten jego wąsik pod nosem ;)
Boniek pięknie korzysta z kuwety! :) i je sianko - w zw. z tym ma dwa paśniki ;)
Fluffy jest piękną i niezwykle towarzyską dziewczyną :) (Fluffy nie ma nadwagi, ale jest bardzo puchata :))
(https://lh3.googleusercontent.com/-b5f3rXVNwqg/UNdwdxM7vuI/AAAAAAAAOoY/3eT05i6WC2w/s337/DSC03352.JPG)
można o nich mówić godzinami...:)
***
(https://lh5.googleusercontent.com/-R1YedyDSXvc/UNdwVRAdhUI/AAAAAAAAOoA/Vg6zguWwNnY/s449/DSC03343.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_Tax9FBVBA4/UNdwXncpJgI/AAAAAAAAOoI/2YLVuslkA7U/s449/DSC03345.JPG)
niezmiennie taki widok przynosi mi najwięcej radości...:)
(https://lh5.googleusercontent.com/-y6uzWkTN5KY/UNdwaimU9-I/AAAAAAAAOoQ/Mj6bYUYLzkg/s449/DSC03348.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IG9GQ_GJJWg/UNdwpKX6keI/AAAAAAAAOo4/uKBgQ5oJHDU/s449/DSC03358.JPG)
***
Tadeusz również życzy wszystkim Wesołych Świąt! (spod swojej lwiej grzywy) :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-mcExXOHh5j0/UNdwv-86xVI/AAAAAAAAOpI/VZ7njG8wcsE/s449/DSC03361.JPG)
-
czy to moja idolka kira?
(https://lh5.googleusercontent.com/-y6uzWkTN5KY/UNdwaimU9-I/AAAAAAAAOoQ/Mj6bYUYLzkg/s449/DSC03348.JPG)
a Tadeusz cię czaruje :DD
-
Również dla Was dużo siły (zarówno tej fizycznej jak i psychicznej) do dalszego działania, zdrowia, kolejnych tak kochanych darczyńców i dużo, dużo, dużo łakoci dla królasków! Bez Was, Azyl nie miałby szans istnieć! :* Bardzo Wam za to dziękuję :przytul
Jestem równocześnie strasznie dumna z Bońka! Nie sądziłam, że po tym, w czym siedział, będzie potrafił korzystać z kuwetki. Jaki mądry, kochany futrzaczek!! :zakochany: Nie wiem czy wytrzymam do 28.01 ale umówiłam się już z Kubą, że przyjedziemy po niego osobiście :)
-
Wszystkich pozdrawiamy i ściskamy mocno :*
Wesołych Świąt!
-
od nas tez wesołych swiat i jeszcze wiecej zapału i nadchodzących paczek w przyszłym roku:)
-
:balwan:Życzymy wszystkim radosnych i spokojnych Świąt! :balwan:
(https://lh5.googleusercontent.com/-qbwE-EJBkXE/UNecsx0G7GI/AAAAAAAAAag/IbcygU9TZZc/s418/sw.jpg)
-
Wszystkie uszy takie piękne! Każdego bym przygarnęła, ale moimi ulubieńcami są Tadeusz i Izolda od Graszki. Pasowałyby do siebie :D
-
wesołych, spokojnych i radosnych świąt wam życzę :D
-
Wstawiam na biegu SPECJALNE życzenia dla Tulisi. :heart :D
Gdy u nas czekała na transport do Torunia była luzem w ostatnim wolnym pokoju (były 4 króliki – w jednym Olle).
Tulisia grzeczniutka, ale jak w kątku patrzył na nią przewód od odkurzacza to go potraktowała :)
Mąż z grubsza naprawił i…. ja pichcę, córka odkurza i…fruuu…Poszły korki w piwnicy.
Mam płytę na prąd – zero gazu.
Dotać się do trójfazowego…elektryk osiedlowy zaradził :)
-
po_sąasiedzku tak, na zdj. jest Kiara :)
świąteczne pozdrowienia od Królowej - Ruda ostatnio była nieszczęśliwa, ponieważ została pozbawiona swojej ulubionej kanapy, ale po kilkudniowym buncie, doszła do wniosku, że fotel jest jeszcze lepszy - to jest po prostu tron i z nikim nie musi się nim dzielić! :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-HCS35V7uOIM/UNj7YP6uJ2I/AAAAAAAAOps/bEnzFrdkhX8/s449/DSC03365.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BaItclpNLn4/UNj7cfXlNQI/AAAAAAAAOp0/CXPqO9n-JWs/s449/DSC03366.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lddQu9eSc7Y/UNj7gEll0uI/AAAAAAAAOp8/PMkJs0i7Ubg/s449/DSC03367.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-riq1oCcQF_M/UNj7iqA-lCI/AAAAAAAAOqE/WSihbviZquM/s449/DSC03368.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tcW6iGJ7IPQ/UNj7lShfg_I/AAAAAAAAOqM/BCrOvxlDrlA/s449/DSC03369.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uvjax4ftgk4/UNj7qGBiRrI/AAAAAAAAOqc/xYt-1rUFjU4/s449/DSC03372.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-W6fFV_xQ1Ho/UNj72oVo8vI/AAAAAAAAOqk/jxmEcTVpW1c/s449/DSC03373.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yCIP06wFOr0/UNj75Jo6isI/AAAAAAAAOqs/7W3kKBQO5lw/s449/DSC03375.JPG)
-
kocham Rudą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to jeden z najpiekniejszych króli jakie w życiu widziałam!! jak pluszak wygląda!!
-
no wlasnie, jeden z ........
-
ona jest nieprzyzwoicie piękna!! kocham ją po prostu! :) Nie dość, że jest duuuuża, to jeszcze taki rudzielec przepiękny! :)
Ola, ale Ty się lepiej tłumacz, dlaczego odebrałaś jej kanapę?! :P
-
Ola, ale Ty się lepiej tłumacz, dlaczego odebrałaś jej kanapę?![/quote
Musiałaś ją nieźle zasikać i popodgryzać.
-
Och, złapałbym i przytuliła z całej siły.... śliczna!
-
Jak świątecznie u uszaków!
Wszystkiego najlepszego Dziewczyny! :D
A co tam u Puchatki?
-
Ruda....o losie, toż to grzech być aż tak piękną! :)
-
Chcecie zobaczyć naszą Swiąteczną Kubusie i foto Lexia przed wyjazdem do domku w Sosnowcu zapraszam.
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=14924.new;topicseen#new
-
Ruda bardzo szanowała swoją kanapę :D - naprawdę :) bardzo ładnie korzysta z kuwety i nie jest typem niszczyciela,. kanapa była po prostu potrzebna człowiekom :P
teraz ma swój tron i jest szczęśliwa :D
dzisiaj chciałabym przypomnieć o jednym z naszych adopcyjnych podopiecznych:
Miś Uszatek vel. Klusek trafił pod naszą opiekę 28 sierpnia 2011 r. - od początku przebywa w domu tymczasowym u Beaty i Rafała
Miś Uszatek jest ok 8-9 letnim, wykastrowanym królikiem
przez wiele miesięcy walczyliśmy o to, aby wyzdrowiał - początkowo jego problemy stanowiły:
nadwaga, zęby trzonowe w fatalnym stanie, bardzo poważne zaburzenia pracy jelit, powiększona wątroba, stan zapalny pęcherza moczowego - był bardzo zaniedbany i mieliśmy poważne wątpliwości co do tego, czy uda nam się wyprowadzić go na prostą
z czasem pojawiły się problemy z zanikiem mięśni
Uszatek ma za sobą kilka korekt zębów trzonowych i zabieg usunięcia guza nowotworowego przy nerce (niedługo minie rok od zabiegu) - mimo początkowych obaw, podczas zabiegu udało się uniknąć resekcji nerki
ze względu na swój wiek i liczne problemy zdrowotne Uszatek wymaga stałej kontroli weterynarza, ale obecnie jego stan zdrowia jest prawidłowy :)
Uszatek wciąż czeka na swojego człowieka - będzie również wdzięczny za pomoc w postaci wirtualnej adopcji :bukiet
(https://lh4.googleusercontent.com/-YnzZ7KsTTFc/UNnzHMBZMaI/AAAAAAAAOsM/0JacORthn5Y/s337/DSC03417.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Xf2jtRZLo-4/UNnzDXXxRFI/AAAAAAAAOrU/4jXLTtAIRsk/s337/DSC03398.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-U1wo-NJlMpk/UNnzEXY2c6I/AAAAAAAAOrk/P-CmRtB0Ckk/s337/DSC03400.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HafqWrRfs8s/UNnzFj1_u6I/AAAAAAAAOrw/r8DvrRyBo2E/s448/DSC03405.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WZOqdcUkITM/UNnzGm_2oYI/AAAAAAAAOsI/xNexs3wrC2o/s337/DSC03416.JPG)
***
teraz czas na powrót do przeszłości :)
mija rok odkąd do nowego domu trafiła adopcyjna Rózia - króliczka z bardzo dużą nadwagą, która została oddana do Azylu wraz z Daisy (zapraszam do pierwszych stron naszego wątku :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12608.20.html)
Daisy niestety się nie udało :( Daisy jest tragicznym przykładem nadwagi u zwierząt - Rózia, której prawidłowa waga to obecnie ok 2,5 kg, ważyła 3,9 kg, Daisy - 4,6 kg - skutek nadwagi: problemy z narządami wewnętrznymi, z kręgosłupem (Daisy w pewnym momencie nie była już w stanie się poruszać), odparzenia na łapkach etc. - dramat
do Rózi uśmiechnął się los :) - oto najnowsze zdj. z domu Rózi :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-X0vrQAtoD_Q/UNnzDUE6YbI/AAAAAAAAOrY/RBuNQYTWJ5g/s640/019.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TbcuY0y86IU/UNnzHRfodBI/AAAAAAAAOsU/xLjjY_ZSKF8/s640/zdjecie1116.JPG)
kiedy Rózia trafiła do Patrycji i Tomka, los uśmiechnął się również do nas :)
rok temu, 27.12.2011 r. postanowiliśmy stworzyć Azyl (prawdziwy azyl :)), który powstał w dużej mierze dzięki ogromnemu zaangażowaniu nowych opiekunów Rózi :) to był początek naszej przygody z wieloma niesamowitymi osobami, które dzisiaj tworzą Azyl, a których na miejscu tak bardzo brakowało nam przez wiele lat naszej pracy... :przytul (abstrahując od wszystkich, którzy wspierają nas wirtualnie, a których pomoc jest bezcenna na różnych płaszczyznach :przytul)
w związku z końcem roku i ważną dla nas datą 27 grudnia :) w najbliższych dniach postaram się wrzucić podsumowanie roku 2012 - roku dla nas przełomowego :)
***
mam nadzieję, że spokojnie dotrwamy do czwartku, a w czwartek czekają nas kolejne zabiegi i wizyty u doc - mamy teraz fazę pt. króliki z problemami zębowymi :(
oczekujcie na kolejną sesję zdjęciową z Azylu :D
-
Tak, Miś Uszatek jest naszym adopcyjnym weteranem, nie wyobrażam sobie lepszego domu tymczasowego dla niego niż u naszej Beaty i Rafała :przytul: ale domem stałym na pewno ten przystojniak też by nie pogardził tak więc zapraszamy do jego adopcji http://adopcje.kroliki.net/rabbits/403#yield :)
Miś Uszatek stracił też niestety swojego wirtualnego opiekuna dlatego prosimy również o objęcie go adopcją wirtualną :bukiet
A Fly chciałaby dołączyć się do świątecznych życzeń: :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-QSxEma3r1-w/UNn-O99B4MI/AAAAAAAAAlk/0Ff2rEgplFw/s640/DSC01041.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wrUS27U9juk/UNn_6lBS7NI/AAAAAAAAAmU/qqbf-q3iRVE/s640/DSC01060.JPG)
Pokazać jak lubi głaskanie po nosku:
(https://lh3.googleusercontent.com/-VpaC5EUxjVM/UNn-UuIjGzI/AAAAAAAAAls/XcIxmBPQ1gc/s640/DSC01052.JPG)
i obserwacje ;-) :
(https://lh3.googleusercontent.com/-NVzS4jashhk/UNoAFMIcdHI/AAAAAAAAAmc/YZ0fFm3MUxc/s640/DSC01028.JPG)
Gonzales też lubi się pokazać:
(https://lh6.googleusercontent.com/-DmfVRzoI42c/UNn9zXCDXeI/AAAAAAAAAlM/Uxs-sxtyu8g/s640/DSC01008.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Nc3fUy56auM/UNn9-nxLo9I/AAAAAAAAAlU/HyXJ7Smfdr0/s640/DSC01010.JPG)
- tutaj na szczęście jest zdrowy, ale ostatnie dni to była kolejna walka o to, żeby rozruszać jego jelita... kilka dni na metoclopramidzie, espumisanie, masażach brzucha i soku ze świeżego ananasa i jest już ok.... niestety jego bujna sierść i połykanie jej w sporych ilościach na pewno nie pomaga jego jelitom odpowiednio pracować... No ale teraz właśnie biega i kopie w panelach więc wszystko wróciło do normy :PP
Ps. Suzy - wiem :P jeszcze to szare :P tzn Grzybek ;PP ale on jest kurcze tak oporny i tak nie cierpi aparatu... wciąż na niego poluję, ale naprawdę zrobić mu fajne zdjęcie jest niesamowicie trudne :P
-
Cała masa cudownych zdjęć!!! :zakochany: Miś Uszatek, Rózia, Fly i Speedy! Czego więcej chcieć na święta! :) :heart
P.S. Przepraszam, ale muszę to powiedzieć... Już słyszę jak siemka mówi "Ale Miś Uszatek jest podobny do Tośka"!! :lol Po prostu dźwięczy mi to w uszach :P
P.S.2 Madzia, dawaj Grzybka!! :)
-
Już słyszę jak siemka mówi "Ale Miś Uszatek jest podobny do Tośka" Po prostu dźwięczy mi to w uszach
hihi, tylko że Siemka mówi tak o co drugim króliku :P - choć tutaj naprawdę miałaby rację - Miś Uszatek jest króliczą pięknością, podobnie jak Siemkowy Tosio :*
Gonzales jak zawsze powala, a Fly - piękna, cudowna Fly - tyle w niej życia i ciekawości!
Baraniczka Rózia w nowym domku to też bardzo optymistyczny widok!
Dziewczyny, trudno uwierzyć, że azyl istnieje rok - tylko rok! Że też w tak krótkim okresie czasu można tyle zrobić! Podziwiam, jak zawsze :* :*
-
Cała masa cudownych zdjęć!!! :zakochany: Miś Uszatek, Rózia, Fly i Speedy! Czego więcej chcieć na święta! :) :heart
P.S. Przepraszam, ale muszę to powiedzieć... Już słyszę jak siemka mówi "Ale Miś Uszatek jest podobny do Tośka"!! :lol Po prostu dźwięczy mi to w uszach :P
P.S.2 Madzia, dawaj Grzybka!! :)
O tak, Grzybka dawaj :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: A Gonzales powinien się ostrzyc :P :P :P :P Teraz jest nowy trend - a la Mini :lol :lol :lol :lol
-
joac, nasze wspólne działania z Magdą zaczęłyśmy jesienią 2008 r., ale kiedy 2 lata temu pod koniec listopada zrobiłyśmy interwencję w Bydgoszczy i w Schronisku w Toruniu było 25 królików, byłyśmy same...ale tak chyba musiało być :) wtedy przetrwałyśmy i to był przełomowy moment. w pewnym sensie przez kilka lat krok po kroku wszystkiego się uczyłyśmy, a potem nagle...przyspieszyłyśmy i dzisiaj nie jesteśmy już same :przytul na przekór tym, którzy na samo słowo "Toruń" reagują nienawiścią...bo przecież nie powinno było się udać. wokół jest tak wiele małostkowości, nieżyczliwości, zgorzkniałości...tak łatwo jest oceniać innych, wydawać osądy, szukać winny we wszystkich, tylko nie w sobie...ale ten rok nauczył nas też tego, że liczy się wyłącznie to, o co walczymy i nie ma takiej siły, której pozwolimy to zniszczyć (...)
***
chcecie Grzybka (Magda już na pewno robi mu zdjęcia :P), ale póki co Rusek :D - ten sam, w którym można znaleźć Nobu...
(https://lh3.googleusercontent.com/-pNq0LCosSb0/UNooBiVTf2I/AAAAAAAAOs4/ZOZ3j0bSWbE/s449/DSC03202.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5i8aD_8xkdE/UNooB1yrfII/AAAAAAAAOs0/DSFzWmDqSP0/s449/DSC03204.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3uy8s2SnfVw/UNooBr8uGII/AAAAAAAAOsw/cxdoQKK7Z6g/s449/DSC03206.JPG)
-
na przekór tym, którzy na samo słowo "Toruń" reagują nienawiścią...bo przecież nie powinno było się udać. wokół jest tak wiele małostkowości, nieżyczliwości, zgorzkniałości...tak łatwo jest oceniać innych, wydawać osądy, szukać winny we wszystkich, tylko nie w sobie.
A przecież zwierzęta nie mają narodowości, ani nie podlegają patriotyzmowi lokalnemu - one są ponad to a i miłośnicy zwierząt też
Nie ważne z jakiego kątka świata, ważne żeby pomóc, zauważyć, bo wszystkie są nasze, a szczególnie te niczyje.
Każdy uratowany brat mniejszy to sukces i powód do radości KAŻDY
P.S. Własnie porozsyłałam na pro zwierzęce i adopcyjne str fb historię maleństw z Sopotu i cieszy mniejak patrzę, że licznik blogu cyknał ponad 120 - może jakis oddźwięk będzie
-
Roziaczek wyglada jak moj za TM Niuchaczek. Odkad mamy Niuniole, to bardzoczesto poruszamy jego temat i zastanawiamy sie, co mozna bylo zrobic inaczej. Teraz mamy wieksza wiedze i dostep do fachowych weterynarzy. Pewnie zyl by nasz placuszek troche dluzej. Pozdrowki i miziolki dla inspektorek i azylantow :)
-
po_sąasiedzku my też w to wierzyłyśmy, naiwnie chcąc pomagać zawsze...bez względu na wszystko. niestety wśród ludzi, którzy pomagają zwierzętom, są tacy, którzy zbyt wiele energii marnują na nienawiść w stosunku do innych - my wolimy koncentrować się na działaniu...i dla nas nigdy nie istniały żadne granice regionalne. walcząc o Azyl słyszałyśmy, że Toruń dba tylko o swój interes...tak, walczyłyśmy z całych sił, bo nie wystarczy płakać, nie wystarczy prosić, trzeba kochać to co się robić, trzeba czerpać z tego siły, satysfakcję i podnosić się po najgorszym upadku. trzeba uczyć się na błędach i wciąż zastanawiać się nad tym, co można zrobić lepiej. nigdy nie można przestać się starać...trzeba ufać ludziom, wbrew wszystkiemu i nauczyć się bronić przed tymi, którzy nie wiedzą jak to jest myśleć o Azylu, o transportach, o zabiegach, o leczeniu, o pellecie, o sianie, o ręcznikach papierowych, o mailach, o sms-ach, o paczkach dla domów tymczasowych, o tym, że królik z DT musi jechać na kolejną kontrolę, o tym, że królik z klatki nr 1 albo 2 dzisiaj zrobił ciemniejszy mocz, ale może to nie krew, a jedynie efekt zjedzenia buraczka i tego jak kolor moczu zmienia się na podkładach...o tym, że o godz. 17 rozsypał się dyżur i nikt inny nie jest w stanie pomóc...
to przykładowa wiadomość do Mai, która dzisiaj była na dyżurze w Azylu - mimo, że Majka zawsze doskonale sobie radzi - wiadomość, którą poza informacji dot. zabiegów (mówię o osobach, które są na bieżącą) z wieloma innymi szczegółami otrzymuje codziennie każdy:
klucz jest do odbioru w biurze - teraz biuro jest tymczasowo przeniesione do budynku po lewej stronie od bramy
2 i 13 - nie mogą mieć kontaktu z innymi - 2 (podejrzenie pasterelozy), 13 (kiła)
19 jest bardzo dziki (żył na działce) - najlepiej,żeby biegał sam a na pewno nie z chłopakami (nie z 21,20,12,11,9,7,3,2,1 - to są chłopacy, z czego 19,12,11,9,2 są bez kastracji)
reszta chłopaków (może z wyłączeniem 21 i 20) ładnie biega z całym towarzystwem
14 i 6 czasami pogonią resztę, ale delikatnie
8 najlepiej czuje się, kiedy jest mało królików (7 też)
niewysterylizowane są tylko 13,15
2,11,12,18 i maluch z klatki z kopułą przyjechały dopiero w ten piątek
21 i 15 bez granulatu - więcej ziół - zioła są w pudle pod klatką z kopułą
2 i 7 granulat rodi care + 7 - sałatka - cienko pokrojone jabłko/cykoria/pietruszka
2 i 7 powinny dostać zastrzyk - po 0,2 ml enro (obok klatki 7 jest też żółty metacam, ale nie musi tego dostać)
proszę zerknij na łapkę 10
podkłady są w fioletowym pudle na II półce obok okna, a jeśli Ci zabraknie, w biurze jest duży karton z napisem TUFI i tam są podkłady
pellet jest również w pudle od karmy dla psów (tam powinny być łopatki)
***
każdego dnia coś się zmienia, więc każdego dnia, każdy musi dostać szczegółową instrukcję. każdego dnia kilka królików jedzie do doc i musi wrócić do Azylu. żeby króliki mogły wyjechać z Azylu, os., z którą jedzie musi otrzymać informację, które. transportery muszą być przygotowane. w między czasie króliki z Azylu wyjeżdżają do DT, DS, dzwonią tel., sms-y, maile. jeśli podczas dyżuru, os. dyżurującą zaniepokoi zachowanie danego królika, trzeba zorganizować kolejny transport do gabinetu. każdego dnia rozmawiałam z doktorem, wymieniam kilka sms-ów z Konradem. każdego dnia rozmawiamy z Magdą, która w tej chwili adopcje prowadzi samodzielnie. każdego dnia jesteśmy wdzięczne wielu osobom za to, że są, nawet jeśli 10 os. z rzędu nie może mi pomóc z transportem, a doktor wychodzi z gabinetu za 15 minut...
***
niech to będzie nasz manifest, dla tych, którzy tracą energię na to, aby niszczyć innych. tak, jesteśmy silne i każdy, kto uważa, że można nam ***, bo jesteśmy silne i zawsze się podniesiemy, więc nie trzeba nas bronić przed ludźmi, którzy potrafią tylko zionąć nienawiścią i zazdrością (cytat), pamięta, że to prawda, bo my kochamy, to co robimy i zawsze będziemy dążyć do ideału - potykając się, płacząc, krzycząc...ale nigdy się nie poddamy, bo warto to robić dla Fly, która dzisiaj żyje, czy też dla Nobu, który nie odszedł sam i dla ludzi, których kochamy i szanujemy za to, że z nami są, za to, co robią dla nas każdego dnia, za to, że swoją dobrocią i bezinteresownością dają nam wiarę w to, że mamy sens, za to, że kiedy Nobu odchodził, wiedziałam, że odejść pomoże mu ktoś, na kogo zawsze możemy liczyć, za to, że otaczają nas ludzie, będący autorytetami, ludzie, dla których nie liczą się pieniądze - ludzie, przed których wiedzą, umiejętnościami, dobrocią to my chylimy czoła i którzy są ponad tym, co nas czasami boli, a z czym staramy się walczyć...
nie będziemy walczyć o to, co nie ma sensu - o to, w co nie wierzymy, bo zbyt mocno się zawiodłyśmy - to dzisiaj nie jest nasze zadanie.
zawsze będziemy walczyć o króliki - o to, żeby były wysterylizowane//wykastrowane, o to, żeby miały dobre siano, granulat, zioła, zieleninę, o to, żeby niczego im nie brakowało...o to, żeby mogły odchodzić najlepiej, jak można to uczynić. o to, żeby Azylem był "domem" - jak najkrócej, ale aby był domem...dlaczego? bo to kochamy, bo chcemy patrzeć codziennie w lustro i cieszyć się z tego, że chociaż w niewielkim stopniu coś udało się zmienić...bo nie zniosłybyśmy siebie, gdybyśmy stały się zgorzkniałe i pełne żalu do świata i innych - przegrałybyśmy jako osoby...i przegrałybyśmy los królików.
koniec. . . KROPKA
-
Patrząc na profile forumowiczów i ich posty wielu uznaje ideę "królika bez granic" :)
I wspólny cel - pomoc uszatkom
Zniechęcanie to pośrednie działanie na ich szkodę, zaś dodawanie pozytywnej energii to pomoc.
Oj, nasze polskie nie wychodź przed orkiestrę, jakkolwiek pięknie byś grał.
Nieraz zastanawiałam się czy lepiej byc naiwnym czy cynicznym - wolę to pierwsze
-
Oj Olciu Olciu, mam nadzieje, że nikt Wam nie dopiekł w ostatnim czasie i te posty to spowodowane są jedynie świąteczną przemyśleniowa atmosferą. Ja Was dziewczyny podziwiam i zawsze jestem z Wami i 8kg CC też ;) Uściski!
-
pippiLotta oj dopiekl dopiekl- niestety to widzialam
i do tego dopiekl..za to ze zaoferowaly pomoc w ratowaniu królinki
strasznie to przykre
-
Może trochę spóźnione , ale najszczersze życzenia Świąteczne , dużo , dużo zdrowia , dużo sił i pokoju ducha oraz równowagi i wielu , wielu wspaniałych ludzi na Waszej drodze ,życzę z całego serca :*
A tak co do zazdrości i nienawiści w stosunku do Was to wiem , jak to jest może nawet aż za dobrze , ale jak to zwykle w bajkach bywa DOBRO , MIŁOŚĆ i ODDANIE zawsze wygrywa ze złem i WY i Wasze działanie są tylko na to świadectwem z tym ,że z małą różnicą ,że to co robicie to nie bajka tylko namacalna codzienna rzeczywistość !! Może dlatego inni nie potrafią tego zdzierżyć i wrzucają kłody pod nogi , które jednak lecą pod ich własne ;)
-
Święta racja,to naprawdę przykre kiedy działając w dobrej wierze,zupełnie bezinteresownie napotyka się na tyle złośliwości,a czasem nawet nienawiści ze strony innych ludzi. Niby mamy XXI wiek,niby jestesmy tacy inteligentni,a tak naprawdę co niektórzy są ,zacofani ,zapatrzeni w swoje racje a przytym super nieczuli na krzywdę bez wyjątku , czy to ludzką , czy zwierzęcą . Cieszę się jednak ,że w mamy kogoś takiego jak Madzia, Ola i innych królikomaniaków,którzy z pełnym poświęceniem ratują królicze ofiary ludzkiej głupoty i przy których my także możemy mieć swój mały udział czy to przez dt,ds,czy adopcję wirtualną czy poprzez wpłaconą jedną złotówkę na konto azylu. Przy nich stajemy się(a bynajmniej ja)jeszcze lepszymi ludżmi ,jeszcze bardziej wrażliwymi na wszelaką krzywdę.
-
Jesteście naprawdę w porządku! Robicie świetną robotę i nie przejmujcie się jeśli ktoś inny rzuca Wam kłody pod nogi. Zawsze tak było, jest i będzie!. Zobaczcie: nie jesteście sami. Są jeszcze inni ludzie, którzy prowadzą azyle. Może warto do nich napisać?
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=294829863962231&set=a.178624368916115.32636.177512475693971&type=1&theater (http://www.facebook.com/photo.php?fbid=294829863962231&set=a.178624368916115.32636.177512475693971&type=1&theater)
-
To ja wrzucę kilka zdjęć na znak że żyjemy i mamy się super :) Królowie moi zaprzyjaźnieni już w 100% - była ABY jedna sprzeczka, ale całe szczęście bez polania się krwi ani nawet posypania sierści :D Całe święta pokój należy tylko do nich - ja się czuję jak gość :P Oto dowód:
(http://i47.photobucket.com/albums/f200/Pekalska/DSC02352_zps6c34c722.jpg)
(http://i47.photobucket.com/albums/f200/Pekalska/DSC02344_zps7deb8049.jpg)
takie widoki mam co chwile :hura:
(http://i47.photobucket.com/albums/f200/Pekalska/DSC02328_zpsaeef385e.jpg)
(http://i47.photobucket.com/albums/f200/Pekalska/DSC01429_zps713be80a.jpg)
(http://i47.photobucket.com/albums/f200/Pekalska/DSC01416_zpsf7aa1fac.jpg)
(http://i47.photobucket.com/albums/f200/Pekalska/DSC01377_zps9950e874.jpg)
Abi bardzo często "odpływa" w trakcie smarowania łapek czy przycinania pazurków :heart
(http://i47.photobucket.com/albums/f200/Pekalska/DSC02008_zps0b622289.jpg)
dziękujemy za uwagę i życzymy wszystkiego najlepszego, duuużo zdrówka waszego i waszych podopiecznych w ten koniec świąt jak i w całym nadchodzącym roku i każdym kolejnym :) :przytul:
-
o gryzelda:) śliczny mały diabełek
Piccolus zyczliwie przesyla malej gryza w zadek:)
-
Cuuudna parka :heart
-
ej no właśnie nie użarła mnie ani razu aczkolwiek byłam bardzo ostrożna przez pierwsze tygodnie ;) podgryza mnie regularnie jak nie poświęcam jej uwagi w 100%, i potrafi się wpychać wszędzie byleby być w centrum zainteresowania. Myślę, że z tym gryzieniem chodziło o terytorium i zapach Piccoli, teraz jak już u moich jest peace&love to żadnych akcji z zębami nie było :D ogólnie jestem BAAAAARDZO zadowolona że zdecydowałam się na drugiego króliczka, cudownie jest oglądać ich razem :)
-
Jakie słodkie pyszczki :) :* .
-
na bank chodzi o zapach mojej panny bo obrywalam od obu - do momentu przyniesienia i wkroczenia piccoli w celu oceny groznosci intruza byla rozkoszna...a potem chciala mi odgrysc noge
i poluje na kostki przy wchodzeniu na lozko..ewidentnie to ja bawi:)
-
(http://i47.photobucket.com/albums/f200/Pekalska/DSC01377_zps9950e874.jpg)
Cudowna!
-
Miała szczęście :) pięknota :D
a jakie mają do siebie podobne oczka :)
Dobrze, że są takie osoby w Azylu oby ich więcej :) Życzę wesołych, spokojnych i radosnych Świąt :)
-
Są do siebie bardzo podobni. Idealna para :D
-
PippiLotta, trochę świąteczne przemyślenia, ale podyktowane wydarzeniami ostatnich kilkunastu miesięcy i po chwili oddechu - kilku ostatnich dni, ale już nam lżej ;) może czasami piszemy "zbyt" szczerze, ale myślę, że to ważne...Azyl ma być prawdziwy...
PippiLotta, z góry dziękujemy za cuni complete :*
zachęcamy też do wsparcia naszych uszaków za pośrednictwem sklepu uszatkowo.pl - w Azylu zioła znikają w błyskawicznym tempie ;)
dziękujemy wszystkim za słowa wsparcia :przytul:
zuzz, piękne zdj. Abi:* szczęśliwa Abi to cudowny widok :*
***
jutro doc zobaczy między innymi Tadeusza - obawiam się, że dołączy do Tufiego i straci siekacze :/
oczekujcie również na najnowsze zdjęcia z Azylu :)
***
tymczasem szukamy transportu na trasie Toruń - Warszawa oraz Toruń - Poznań dla Jaśminki oraz Nutka :)
-
A ja oczywiście czekam na wiesci o stanie Bońka :) i zdjeeeeecia :P
-
jutro doc zobaczy również Bońka :P a nad zdjęciami popracuję :D
-
e to znaczy ze jasminka powraca do stolicy?
-
Ola Femur też do Wawy jedzie.... na DS :)
-
e to znaczy ze jasminka powraca do stolicy?
właśnie? To szybciutko! Miejmy nadzieję, ze do malutkiej wreszcie uśmiechnie się szczęście :)
Femurek dołączy do siostry! :D
Też chciałam zachwycić się niniejszym nad fotkami szczęśliwej, zakochanej Abi :* i jej kolegi Stefanka :*
-
No to trzymam kciuki za tadkowe zębiska :)
-
Właśnie, gdzie ten transport dla Femura. Tibia czeka :D
-
Wykonujecie tytaniczną pracę - zresztą co ja tu będę pisać, wiadomo że jesteście króliczymi aniołami i osobami o ogromnym sercu ... i głowach (ach ta logistyka :P) :D
-
Czy ktoś mógłby mi przypomnieć, czy Atilka jest w azylu czy na DT? Umknęło mi to...
-
Atillka jest w dt :))
a co u Koko?
-
Hihihi a Kuba sam powiedział, że chce Bońka :) I że jak będę się bronić w marcu (możliwe, bo mój promotor wyjeżdża na cały luty do USA i Finlandii i może dla mnie nie mieć czasu tuż przed wyjazdem :( ) to i tak weźmiemy Boniusia w lutym :)
Ale ja i tak walczę, żeby obronić się przed wyjazdem dr :)
-
Atilka jeszcze jest w Azylu - czekamy na transport do Olsztyna gdzie będzie na DT u Darii :) U Koko w porządku, ale na pewno będzie trzeba uważać na jej układ pokarmowy bo lubi mieć z nim problemy :/ Może załapie się na sesję zdjęciową w wykonaniu Oli :D
Tak więc poszukiwane transporty to w tej chwili:
Toruń-Warszawa
Toruń-Poznań
Toruń-Olsztyn :)
-
hmm....ja bodajże 2.01 lub 3.01 będę jechała przez Toruń do Olsztyna...mogłabym wziąć wtedy Dzwonka do siebie, tylko ktoś musiałby go dostarczyć na dworzec w Toruniu :) Jest taka opcja? Przy okazji mogę wziąć jeszcze jednego królika...podróż z 3ką będzie niezłym doświadczeniem ;P
-
Atilka jeszcze jest w Azylu - czekamy na transport do Olsztyna gdzie będzie na DT u Darii
Ooo to ja z tej radości atilkowej trochę przegięłam
Trzymam kciuki, aby Koko już nie imały się żadne dolegliwości przewodu pokarmowego...malutka ty jesteś od skikania a nie od chorowania
Może coś z tego się przyda?
Toruń - W-wa 30.12
http://www.carpooling.pl/lifts/show/e6dcb4653b9107cf1ac0e4430ffecd00/1356822000
a tutaj może kierowca królikolubny?
Regularne przejazdy Toruń - Frankfurt nad Menem.
2 razy w Tygodniu.
Trasa obejmuje: Kassel, Getynga, Lipsk, Erfurt.
Toruń, Grudziądz, Włocławek, Gniezno, Poznań, Zielona Góra, Gorzów Wielkopolski oraz okolice.
http://www.carpooling.pl/lifts/show/42db25ecb83664758a14bb03afda1f22/1357081200
-
Deedee, nie ma najmniejszego problemu - 2.01. lub 3.01. umówimy się na transport do Olsztyna - dla Dzwoneczka i Atilki :D
w tej chwili czekam na informację od doc dot. Tadeusza oraz Bońka ;)
dzisiaj u doc był też Amigo, który ma mniejszy apetyt i mimo, że robi bobki, początek zatoru
z Bydgoszczy przyjechała również po raz kolejny Gawroszka, która znowu przestała jeść :/, a 2 dni temu cieszyłyśmy się, że ma świetny apetyt :/
***
poniżej obiecana sesja zdjęciowa :)
uszaki biegały radośnie, ciesząc się z prezentów, za które serdecznie dziękujemy :przytul :bukiet (jutro postaram się wymienić naszych darczyńców, ponieważ trochę się zakręciłyśmy w Azylu z paczkami :P :))
zioła, granulat, słodycze dla wolontariuszy (z tego my się cieszymy :P) - jednym słowem: kolorowo :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-y048TfmEDls/UNyPfX6TvUI/AAAAAAAAOtc/XgLDKPoKReM/s449/DSC03418.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GiZJndueJis/UNyPfW7tDyI/AAAAAAAAOtY/vFJXepTWPAw/s337/DSC03420.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3AI-Oasmgg0/UNyPffQYBmI/AAAAAAAAOtU/IWL9sAbrnYo/s449/DSC03422.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-e3CF6Beo3rQ/UNyPggUsl2I/AAAAAAAAOtk/n24kyVfNx8A/s449/DSC03425.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5tFFVponSXU/UNyPh7LrdbI/AAAAAAAAOt4/FsIGTWHTK3Q/s449/DSC03426.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FX41G0wIyYU/UNyPhRfOj2I/AAAAAAAAOtw/h6PQxpaH9tA/s449/DSC03427.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-guBNLxTEtEw/UNyPihBLeuI/AAAAAAAAOt8/7BYpQao5sBo/s449/DSC03431.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-omHfPFWvm2o/UNyPjY3x8vI/AAAAAAAAOuE/gWOWvPEoCmU/s449/DSC03435.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-drz4DgimXMo/UNyPkA1YOeI/AAAAAAAAOuQ/ns-YrnL0ueU/s449/DSC03436.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sbh3Aimgzi4/UNyPkaBSb0I/AAAAAAAAOuU/qvELed_JMvM/s449/DSC03444.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bfs05cr3tVk/UNyPlgENS4I/AAAAAAAAOuk/Kh-Cqre9GEw/s449/DSC03452.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-U6n-tY8hoSM/UNyPl68PRtI/AAAAAAAAOuo/8iiDrBxBmFc/s449/DSC03454.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7Q05Pc_is5Q/UNyPmrXfXWI/AAAAAAAAOus/QnoXgyUwjXw/s449/DSC03456.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fiBmv2WyIrU/UNyPnPvmenI/AAAAAAAAOu4/OsRwdiLFSB8/s449/DSC03457.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vbjfL6g8JMw/UNyPnyxiD1I/AAAAAAAAOvA/DA_tl6sc768/s449/DSC03458.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Lc3EKypHckw/UNyPoDnejLI/AAAAAAAAOvE/zJ02qvu6Knc/s449/DSC03459.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5wwPt8eupwU/UNyPpL_5CEI/AAAAAAAAOvM/WO2eRRNVBfA/s449/DSC03460.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-P6D6JmFhBU8/UNyPqNGbskI/AAAAAAAAOvY/MT3kZn4BPIQ/s449/DSC03462.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Xt_5fDbQYbw/UNyPqZXWbpI/AAAAAAAAOvg/8x211VbvX2Q/s449/DSC03464.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XDhTVxneNp4/UNyPrsmfM7I/AAAAAAAAOvo/5_T5IVfCdPg/s449/DSC03465.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pzQ8JooD7Nk/UNyProTJ_vI/AAAAAAAAOvs/VzBXj1l_qWE/s449/DSC03466.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0ZX6EXUZtJ4/UNyPsttHASI/AAAAAAAAOv0/DJrFBzEBQdc/s449/DSC03467.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3qWGaf8xgIM/UNyPt1AiqSI/AAAAAAAAOwA/gQ8I8yZPNls/s337/DSC03468.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aFa6mM7e2SI/UNyPu82b5FI/AAAAAAAAOwI/K1DSYGltuJQ/s449/DSC03469.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VnlW-bk2MgY/UNyPvkXb5iI/AAAAAAAAOwU/OFkop6rWRYU/s449/DSC03471.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ekMtPT_4P3g/UNyPwhjLPQI/AAAAAAAAOwc/9C31PwWofDQ/s449/DSC03474.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xKaL9ARI7Ec/UNyPxgwqS_I/AAAAAAAAOws/1p0poms6A4Y/s449/DSC03476.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-n9nb4NEzLRc/UNyPxqA9EcI/AAAAAAAAOwk/tpGUsb2ZPIw/s449/DSC03478.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-R1Nhk-hxwzA/UNyPyEFkR8I/AAAAAAAAOww/avxV_RJVW2s/s449/DSC03479.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0371H3SOYCg/UNyPywIpugI/AAAAAAAAOxA/VjQLf4bwn1o/s449/DSC03480.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-t7Yf4xMPZDk/UNyPzIwvrOI/AAAAAAAAOxM/Ta60-CaJZ14/s449/DSC03481.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wEtl6wegWNs/UNyPzsK75-I/AAAAAAAAOxI/rbhWPu8XTbE/s449/DSC03483.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VjALSzxyXAo/UNyP01WO62I/AAAAAAAAOxU/ByWkJRrYrTI/s449/DSC03485.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FtaeIEZd1h8/UNyP2RrsiVI/AAAAAAAAOxs/D0f1Rasvk5U/s449/DSC03491.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KRO3d0ze0_4/UNyP30SjkCI/AAAAAAAAOyA/PHLrv_f1uUU/s337/DSC03495.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Sv9_M_5EIdo/UNyP3QiU82I/AAAAAAAAOx8/BpJfZfKvcLc/s449/DSC03497.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-z-vw3noRrFA/UNyP3zi7CeI/AAAAAAAAOyE/R4ueZ2TjjRQ/s449/DSC03499.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zwnoMLKd65E/UNyP5vvpEwI/AAAAAAAAOyY/i8aRauqq9Nw/s449/DSC03500.JPG)
Tadeusz z Oliwią :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NygzMkQlrTY/UNyP56ylgvI/AAAAAAAAOyU/QrF-_pi4m7I/s449/DSC03502.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bOA4SZlnoWw/UNyP5wKPqmI/AAAAAAAAOyc/MaP4aMDw-4E/s449/DSC03504.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HoTivgtOO2U/UNyP77zj9sI/AAAAAAAAOys/WnTSW-iCd2M/s449/DSC03506.JPG)
itd
(https://lh6.googleusercontent.com/-e9OhQX5VoBs/UNyP8rwQzfI/AAAAAAAAOyw/b8lUmMwtgO4/s449/DSC03509.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bq_8BPsJCmA/UNyP9T8dj6I/AAAAAAAAOzI/4ngkMhhmCQs/s449/DSC03511.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sa0UAs6kyTU/UNyP-mH2xDI/AAAAAAAAOzQ/eefQHmBmzwM/s449/DSC03513.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7ve4nWbMxGk/UNyP-vMMNdI/AAAAAAAAOzU/e97WtcUcZU8/s449/DSC03514.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IQ9KQizSXCs/UNyQAHsVMtI/AAAAAAAAOzo/yY-rmBD0tMY/s449/DSC03516.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kXoD4UbbWOM/UNyQAuoNzSI/AAAAAAAAOzw/ACFjGDp9BGE/s449/DSC03520.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BXu8_hIPQiM/UNyQBAUY0KI/AAAAAAAAOz0/f8zcfXdVSAU/s449/DSC03521.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EGw9wJ6udOE/UNyQB3UuIkI/AAAAAAAAOz8/t-oepJpnxKE/s337/DSC03523.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fVNEdvcXCoY/UNyQC1Dk_JI/AAAAAAAAO0I/0ssAWoLHI3s/s449/DSC03526.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CjgbigrjmFE/UNyQErn-V-I/AAAAAAAAO0Y/KjfKLs1ikhs/s449/DSC03530.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nevVzVtP-es/UNyQEqvUcMI/AAAAAAAAO0g/ScoqkMif26c/s449/DSC03531.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rScxbi1A3jM/UNyQGltAStI/AAAAAAAAO0s/UAeD_SCpScc/s449/DSC03534.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JD-sEptZU5c/UNyQI62xOEI/AAAAAAAAO1E/Mvvk0ILZ_Rw/s449/DSC03539.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ww8_yM3NXwY/UNyQKFV_aiI/AAAAAAAAO1Y/bZ_obYZ50lU/s449/DSC03547.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-JXCB5FNZFb8/UNyQKtptCeI/AAAAAAAAO1c/PjiN1Jkd2JA/s449/DSC03548.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bdmQoUisF9s/UNyQLbO114I/AAAAAAAAO1k/6oxN3k7FGL4/s449/DSC03549.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-srIpMrGPbYs/UNyQMQxhkMI/AAAAAAAAO10/X5Qhj3zhwUo/s449/DSC03550.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XBsGTxSWyZw/UNyQM_ubLaI/AAAAAAAAO18/UcS4r56xMIY/s449/DSC03554.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YSVWQ5_-Qeg/UNyQPOL25LI/AAAAAAAAO2Q/GDw11dzWuYE/s337/DSC03556.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2ujhqBYwodU/UNyQQLbE7QI/AAAAAAAAO2c/R8EVnASBfMg/s449/DSC03560.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HWfgBp0PR3E/UNyQRmGapsI/AAAAAAAAO2w/1xy3II-zOl0/s337/DSC03564.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yE75tmsSBhc/UNyQR5yQtFI/AAAAAAAAO20/hP5x6F3dBQE/s449/DSC03565.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-isMS_Z6sdl8/UNyQSu-_PAI/AAAAAAAAO7s/xZvOU1y0igc/s449/DSC03568.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qlE7wmkIKMg/UNyQTsFmSwI/AAAAAAAAO3Q/wl2omVcsuRs/s449/DSC03572.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jow-WeLZmY0/UNyQUvmxPBI/AAAAAAAAO3U/VY5GLJgnvrg/s449/DSC03573.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4fYaJYlULVg/UNyQVev20FI/AAAAAAAAO3Y/6OY2jq6ttsY/s449/DSC03574.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qLMIXzg0OvU/UNyQWbLibxI/AAAAAAAAO38/TCWG7_GR2gs/s449/DSC03579.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ySKkO7GOb4Y/UNyQW4KIp1I/AAAAAAAAO30/xFxTQXQ_p2k/s449/DSC03580.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-z1Y53UcTTgI/UNyQXFR6urI/AAAAAAAAO34/767I42C7uAc/s449/DSC03585.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xBp1yM2UCUw/UNyQZIQ90kI/AAAAAAAAO4I/ShMj-0z3OtY/s449/DSC03586.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wnyQMUFoddg/UNyQZy35AQI/AAAAAAAAO4Y/0tPCmXG5nzU/s449/DSC03587.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LQyIaqiPUvI/UNyQZz71qTI/AAAAAAAAO4Q/EXc66QSCraQ/s449/DSC03591.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-d-Lb0g7MXHI/UNyQbBBdskI/AAAAAAAAO4g/TnKkDbrFbjA/s449/DSC03593.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tJ4Kz0HNdu4/UNyQbMwryiI/AAAAAAAAO4k/RgCVpuPotYw/s449/DSC03594.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gWniwz0-8p4/UNyQbyC0QpI/AAAAAAAAO4s/DWpfPSdP7IY/s449/DSC03599.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-S8t2Pq17Zik/UNyQcxdboaI/AAAAAAAAO5E/w8VuqcA2f5o/s449/DSC03607.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fzyEYTVEj3g/UNyQdMnqAmI/AAAAAAAAO5I/0LGsQvThd00/s449/DSC03608.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9UzJJ1k8Ij0/UNyQdhTFp_I/AAAAAAAAO5A/d3jew39kIYs/s449/DSC03610.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qNp11WpTFck/UNyQf2L7t0I/AAAAAAAAO5g/Qn98kQc4wmQ/s449/DSC03613.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lI6y-tbLfxk/UNyQgYWvicI/AAAAAAAAO5o/_YGVVa3Vxwg/s449/DSC03614.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Oc91lUygYSE/UNyQlCI6taI/AAAAAAAAO6k/FKg7QJBtopo/s449/DSC03626.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MLiueq0SYqE/UNyQlpRlSAI/AAAAAAAAO6w/ctAZj9twAMs/s449/DSC03627.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-C9PIsRPhPik/UNyQnH-Cw8I/AAAAAAAAO68/rHyDeDlY68o/s449/DSC03629.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hK_bXVqr4Yk/UNyQgpO_O_I/AAAAAAAAO5s/cw1KqPdDS1E/s449/DSC03615.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tDmFaXChpkw/UNyQiwEU1CI/AAAAAAAAO6A/eev_5tGsEIQ/s449/DSC03619.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vKpmv7PHlGM/UNyQi72pqTI/AAAAAAAAO6E/PKrEtZiCeXE/s449/DSC03620.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_TrSBwQOlBI/UNyQjNrCmhI/AAAAAAAAO6M/vZt5FxRauAo/s449/DSC03622.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-d73fWEYkY7I/UNyQkYo_5aI/AAAAAAAAO6g/Y9j6_iMmEs0/s449/DSC03625.JPG)
-
Olu...super, cieszę się że moja propozycja wypali :) Dam Ci jeszcze dokładnie znać sms-em kiedy i o której będę jechała...którym pociągiem itp :) Będę jechać ze swoją pannicą :niegrzeczny...a 2 dodatkowe króliki to może być mała sensacja w przedziale :jezyczek: ale co tam :DD
-
jejku :wow a ja się przez chwilę zastanawiałam kto ma takie bujne blond włosy
(https://lh3.googleusercontent.com/-t7Yf4xMPZDk/UNyPzIwvrOI/AAAAAAAAOxM/Ta60-CaJZ14/s449/DSC03481.JPG)
bo to Tadeusz prawda ??
Wszystkie uszy śliczne :icon_biggrin
nie wiem jak to się u was dzieje (widocznie azyl to niezwykłe miejsce), że te rodzynki leżą spokojnie na kocyku i nie ma tam kłębowiska opętanych głodem słodkości królików :hmmm
-
a ja się przez chwilę zastanawiałam kto ma takie bujne blond włosy
Padłam, rzeczywiście, co za widok! Jakby nosił peruczkę :D
Atilka jest, jak widzę w azylu, i to nawet w towarzystwie mojej drugiej ulubienicy Sanne :)
A co to za wspaniałe suszki dostały uszaki? Wyglądają doskonale! Buziaki dla całej ekipy :*
-
a ja się przez chwilę zastanawiałam kto ma takie bujne blond włosy
Tak, tak, to Tadeusz, mój lewkowy ulubieniec :D
-
Ojej, wieść o Amigo niezbyt miła, ale mam nadzieję, że będzie OK! :(
A Boniek to miód na me serce :zakochany:
-
a Nutek jedzie do DT czy DS?:)
-
Hihihihih Nutek jedzie do "DT" :P
P.S. Madzia ujawnij się!! :)
-
Hej dziewczynki jeśli chodzi o Warszawę to ja w niedziele się wybieram :)
-
o ja cię :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3qWGaf8xgIM/UNyPt1AiqSI/AAAAAAAAOwA/gQ8I8yZPNls/s337/DSC03468.JPG) małe latające
do pełni lewkowego szczęścia zabrakło mi tylko Mioki i Koko :PP no, ale co za dużo....
A jak się miewa Tufi?
P.S.
właśnie przeczytałam na sb
" Bartosz_B: W centrum handlowym w sosnowcu ( Plejada) w sklepie zoologicznym jest pewien króliczek z jednym uszkiem. Niestety ten fakt uniemożliwia mu znalezienie domu. Od Pań pracujących tam dowiedziałem się, że jeśli nie znajdzie kupca wciągu dwóch-trzech dni zostanie oddany do hodowcy i prawdopodobnie uśpiony. Generalnie wygląda na zdrowego, w samej plejadzie jest od około dwóch miesięcy, i został sam. Wszystkie inne króliczki znalazły już właścicieli.....
Znów "wspaniały" sklep...ech żadnej kontroli to i żadnych zwierząt być nie powinno
-
Hihihihih Nutek jedzie do "DT" :P
Wredny,nie poczekał na mnie aż ogarnę się psychicznie:) dobrze,że Nutek znalazł dom:)
-
Hihihihih Nutek jedzie do "DT" :P
Wredny,nie poczekał na mnie aż ogarnę się psychicznie:) dobrze,że Nutek znalazł dom:)
bo....może pora na dziewczynkę? :>
-
chciałam parke,Nutka i Kiare :) no ale narazie musze ogarnąć się psychicznie i nadrobić zaległości na uczelni,bo jak Rudy chorował to "troche" odpusciłam uczelnie...
-
Justyna91 jak tylko zdecydujesz się na adopcję jakiegoś uszatka to ja osobiście zazdroszczę temu szczęśliwcowi, który do Ciebie trafi... :przytul:
A Nutek jedzie na DT - więc DS nadal dla niego poszukiwany :D
-
madzia85 dziękuję, bardzo miłe to co napisałaś :)
potrzebuję jeszcze troche czasu, dla siebie i na przekonanie mamy:)
-
a ja tam mam przesympatyczną parkę gejowską :DD
-
Sesja cudowna :* .
nezuminotabi - Ja też się nad ty zastanawiałam :P !
-
Pomoc mile widziana.. :oops:.wrzuciłam na blog(https://lh3.googleusercontent.com/-zwnoMLKd65E/UNyP5vvpEwI/AAAAAAAAOyY/i8aRauqq9Nw/s449/DSC03500.JPG)
i tak dumam, co ten jagodzianek taki napufany czy to nie aby Fluffy?
-
justyna 91 ja stronie adopcyjnej jesst kilka parek do adopcji =]moze od razu parke =) one zazwyczja dluzej czekajaj na dom -]
-
Fluffy Fluffy ;)
a ktoż to zabiera dla siebie to cudeńko Jaśmin?? Byłam właśnie na adopcyjnej i widzę status "adopcja w toku" :balet: :doping:
-
Sesja cudowna można się rozpuścić patrząc na te puchate cuda. A co tam u mojej Puchatej jak przebiega leczenie czy jest juz choć mała poprawa?Czekam z niecierpliwością na jakiekolwiek informacje :heart :heart
-
Justyna91, widzę, że decyzja powoli zapada :D Bardzo się cieszę, że nie pozwalasz się zmarnować swojemu króliczemu potencjałowi :* Madzia85 ma 100% racji, tacy opiekunowie jak Ty to klasa deluxe :* :*
-
co do parek na adopcyjnej,to w dwóch kroliczki bardzo przypominają mi Rudego,wiec sama rozumiesz... Następna - jeden z nich nie widzi na jedno oczko i boję się,że będą jakieś powikłania czy coś a ja naprawdę nie mam króliczego weterynarza w pobliżu,z jednym z polecanych przez SPK mialam do czynienia przy chorobie Rudego i dziwie się,że jest polecany...
Chyba troszke się pospieszylam z decyzją,przepłakałam całą noc z tęsknoty za Rudzielcem więc chyba nie jestem gotowa...
joac dziękuje za miłe słowa :)
-
jasne, nic na siłe
-
Chyba troszke się pospieszylam z decyzją,przepłakałam całą noc z tęsknoty za Rudzielcem więc chyba nie jestem gotowa...
joac dziękuje za miłe słowa
Justynko, pośpiechu przecież nie ma, zresztą nawet jakbyś się zdecydowała, to i tak musiałabyś trochę na królisia poczekać, bo transport itd. Ale sama gotowość już jest - a jeśli jest, to i królik będzie, we właściwym czasie :*
-
Podobno króliczek bez uszka z Sosnowca sklep Plejada już odebrany. Wiecie moze kto go odebrał i jaka płeć uszaka. Byłam gotowa jechać po niego ale mnie uprzedzono i dobrzebo mały bezpieczny. Byłam wczoraj u weta i nasza Kubuśka okazała sie Kubusiem. Dziś chłopak już po kastracji. Pomału wpadam w rutyne bo już tak nie przezywałam jak kastracje Truśka. A i tymczasowiczka Zając już zapisana na sterylke.
-
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15027.msg390920.html#msg390920
Bartosz_B go odebrał Pisze, że ona :) i nazwał ją Bursztynka :)
-
kilka informacji z frontu ;)
1. Tadeusz - tan ogólny w zupełnym porządku, siekacze nieco sfatygowane. Są nieprawidłowe pod względem budowy i wyglądu, ale się na razie dobrze ścierają i w takim stanie nie ma absolutnie potrzeby ich usuwania. Może w przyszłości, ale to czas pokaże.
2. Boniek - duży królik, ze zdrowiem wszystko w porządku, żadnych odchyleń od normy, w tym i z zębami.
3. Amigo miewa się bardzo dobrze. Kichanie praktycznie nie występuje, może raz na dzień. Powoli kończymy leczenie, ale to powoli. Problemem jest niestety przeładowanie żołądka, stąd nieco mniejszy apetyt.
na szczęście Amigo robi bobki, a dzisiaj był strzyżony na owcę - jego sierść jest niemałym problemem dla układu pokarmowego :]
4. Gawroszka - korekta zębów wyrównała ostre krawędzie o raz zmniejszyła długość koron zębów, ale niestety podczas wczorajszych oględzin okazało się, że powoli zaczyna budować się ropień w żuchwie i wymagane będzie usunięcie części zębów. Musiała na kilka dni dostać gentamycynę.
po nowym roku - zabieg :/
***
Boniek i Tadeusz zostali dzisiaj wykastrowani :)
***
u nas ruch...duży ruch
szukamy transportu na trasach:
Poznań - Toruń (dla 3 królików z Poznania)
oraz
Szczecin - Toruń
-
Justyna91 jest taka jedna parka, której jestem wieeeelką wielbicielką
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/846#yield
Cudowny baran francuski :D
A co to za króliki z Poznania jadą do Torunia?
-
to już pyt. do MartaP :)
-
Ze Szczecina pojedzie Kurt, gdyby ktoś pytał ;-) I możliwe, że miniaturka holenderska ze sklepu zoo- jeżeli tylko znajdę na miejscu w Szczecinie kogoś, kto ją przechowa chociaż chwilowo.
Toruński wątek czyta więcej osób, więc się podepnę- poszukiwany chociaż tygodniowy DT w Szczecinie :icon_frown
A dziewczynom z Torunia dziękuję :przytul
-
Ze Szczecina pojedzie Kurt, gdyby ktoś pytał
Kurt bedzie w AZYLU?
-
Tak. Kurt na moją prośbę zgodziły się dziewczyny zabrać do Azylu.
Mimo najszczerszych chęci i stawania mojego na głowie, sytuacja w Szczecinie jest bardzo nieciekawa.
Mam za dużo królików, za mało DT. Są problemy finansowe i problemy ze spłatami faktur.
W Toruniu jest bardzo dobry weterynarz, jest miejsce i są osoby, które z pewnością będą dbały o malutką.
Więc chociaż wolała bym, aby mała nie musiała nigdzie jechać- obecne rozwiązanie jest dla niej najlepsze.
-
Strasznie sie ciesze :balet: Kurt to 1 krolisia,ktora pomoglam uratowac :heart
Napewno jej w Azylu niczego nie zabraknie :zakochany:
-
Iskra, napisz może konkretnie o poszukiwaniu dt dla holenderka z zoo
czyli termin, na jaki okres z kim kontakt itp itd
wrzucę na blog, blog fb i pro zwierzęce
-
Ola_19 tak na zaś...możesz mi powiedzieć kiedy Dzwonek był pozbawiany jajek? :P (żebym za szybko go nie poznała ze swoją małpiszonką przypadkiem :niegrzeczny)
-
Trzy króliczki z Poznania to dwa bardzo młode (jeden wygląda jak Jagodzianki, kiedy były jeszcze zbyt młode) królisie oraz jeden starszy. Starszy się nie sprzedaje od ponad pół roku, dlatego ma iść na karmę, a młode są podobno zwróconym prezentem (duży też był sprzedany, ale osobie niepełnoletniej, której mama na drugi dzień przyniosła oddać królika i tak został....). Piszę podobno, ponieważ uważam, że to kłamstwo! Jeden z nich miał mocno spuchnięte oczka, wyglądał jak chory na myxomatozę, drugi zaś cały mokry pysio - chyba katar :/ Te młode mają zostać odosobnione na moją prośbę od pozostałych, ale jak będzie, tego nie wiem. Pani jeszcze się waha, czy je odda bo "może się sprzedadzą". Starszego chce oddać na pewno.. Jutro mnie nie będzie, ponieważ wyjeżdżam na wesele do Koszalina, ale w poniedziałek zabieram starszego (Tomku, poratujesz? :( ).
-
jak widać transporty na tych trasach są nam PILNIE potrzebne :( - szczególnie ze względu na maluszki i obawę przed tym, czy dotrwają do pocz. tyg.
przed chwilą dowiedziałyśmy się o kolejnych 2 królach, które trafią do Azylu w najbliższych dniach
-
MartaP, te królcie poznańskie z jakiego zoologika? (bo wnioskuję, ze z zoologika?). Ty je odbierasz?
-
Tadeusz bezjajeczny ;) Cieszę się ,że zębów na razie nie trzeba ruszać.. oby tak zostało :)
-
joac, ze sklepu - Marta nie ma teraz dostępu do internetu. kombinujemy, żeby je najlepiej do jutra przywieźć do T. w ostateczności ja pojadę po nie...to będą ciężkie dni, a logistycznie kosmicznie ciężkie, ale jakoś to ogarniemy ;)
Nutek jest już w DT z opcją DS u naszej Patrycji i Tomka :* trzymajcie kciuki, aby zaprzyjaźnił się z Rózią :)
do Poznania zamiast Nutka pojedzie więc Kakao...i zrobimy miejsce dla nowych 7 królików,dla których teraz szukamy transportów
-
Olu, może ruszy serducho?
http://www.carpooling.pl/lifts/show/6b8770d8e170faed0fbef3ca7fe3f4c3/1356822000
-
Nutek jest już w DT z opcją DS u naszej Patrycji i Tomka :* trzymajcie kciuki, aby zaprzyjaźnił się z Rózią :)
Ojej, duża Rózia i mikro Nutek, cóż to będzie za urocza para :DD
-
Jeszcze wczoraj się cieszyłyśmy z Olą, że ładnie zwolnią nam się miejsca w Azylu a tu kilka godzin i mamy full królików + głowy pękające od ogarniania tego logistycznie ;-) - masakra jak to wszystko szybko się zmienia... ;]
Niestety powtarza się sytuacja o której nie dawno pisałam - gdy wymieniałam powody dla których króliki wracają z adopcji. Pewnie niewielu z Was pamięta Rosę i Lukasa - bo pojechały do nowego domu kilka lat temu. Teraz w trybie ekspresowym muszą znaleźć nowy dom - najlepiej tymczasowy, ale że w kilka dni będzie ciężko go znaleźć to muszą najpierw przyjechać do Azylu. W momencie adopcji para, która je adoptowała nie miała dzieci - teraz jest ich dwójka. Jedno z dzieci ma silną alergię - były podejmowane próby izolowania dziecka od królika, gdy królika nie było w pobliżu katar znikał. Gdy królik się pojawiał - katar u malucha znowu się nasilał.
Więc postanowiłam, że od dzisiaj tylko emeryci mogą adoptować od nas króliki :PP chociaż podobno to też nie jest najlepszy pomysł - bo z kolei jest większe prawdopodobieństwo, że emeryt zachoruje, trafi do szpitala itd. itp... :] Czasami takie sytuacje potrafią mocno dobić :)
Rosa to czarny baranek, Lukas to biało-beżowa miniaturka. Cudne uszatki - mam nadzieję, że ktoś się na nie skusi i przygarnie pod swój dach - bardzo o to prosimy :bukiet
-
że emeryt zachoruje, trafi do szpitala itd. itp..
Albo pokica za tęczowy most...
-
Oby nikt się za wcześnie tam nie wybierał :DD
-
Madzia, faktycznie sytuacja z Rosą i Lukasem pokręciła się, jeszcze takim fajnym opiekunom :( Pamiętam, że przy powstawaniu Azylu pomagali
Elżbieta 1950 ech wyjęłaś mi to z ust:))
-
Tak zawsze bardzo nam pomagali - dzięki nim Azyl ma dzisiaj prąd :DD
Miejmy nadzieję, że i mały pozbędzie się kataru i króliki znajdą nowy, równie dobry dom.
-
Apropos alergii u dzieci - ostatnio znajoma była z córką u alergologa po wyniki testów skórnych córki. Jak się okazało, że córka jest czysta i żadnej alergii nie ma, znajoma się bardzo ucieszyła. Na co lekarka zapytała zdziwiona: "Pani się cieszy, ze dziecko nie ma alergii? To niespotykane! Matki po odebraniu negatywnych testów zwykle są zawiedzione, że dziecko alergii nie ma..."
-
Ojej, duża Rózia i mikro Nutek, cóż to będzie za urocza para :DD
[/quote]
Mam nadzieję ,że para z nich będzie ???, bo jak na razie to awantura i walka o terytorium.
Rózia walczy jak lew o swoje , a Nutuś - "Biber" tak mówią do niego córki ma ją w nosie i robi sobie co chce, a Różyczka dostaje szału jak na niego patrzy smutny_krolik !!! Oby czas przełamał lody !!!!
-
Jutro wieczorem będziemy już w domu w Poznaniu. Przyjmiemy te uszaczki i podleczymy w miarę naszych możliwości. Proszę o informację czym przemywać oczka i jak leczyć katar. W razie "W" jestem pod telefonem 601772085. Pozdrawiam!
-
DużyZając, skontaktuj się z Martą :) ona załatwiała dzisiaj wszystko na miejscu - króliki będzie można odebrać w pon. - jest problem formalny z tymi 2 maluszkami :/
my kombinujemy z transportem na pon. i prawdopodobnie wyjazd królików z Poznania już po północy w Nowym Roku
w przyszły weekend mamy transport na trasie Szczecin - Toruń
***
o ile uda mi się dograć wszystko na jutro rano w Toruniu (odbiór mamy ogarnięty :)), Femur, Jaśmin i Chleb :D wyjadą do Warszawy :)
Femur i Jaśmin do DS, a Chleb do DT z opcją DS :) :bukiet
-
Miło czytać takie wieści ze uszaki znajdują domki stałe lub tymczasowe. A ja nie wiem czy nie będe niańczyć maluszków. Po ostatniej wizycie u weta okazało sie że nasza Kubuśka to Kubuś. Jak miał 3 miesiące to Pani wet powiedziała ze to samiczka. A teraz 5 miesięczny uszak ma juz widoczne jąderka. Kubuś zabawiał sie przez ostatni prawie miesiąc z naszą tymczasowiczką Zając. Co z tego wyniknie?
-
Gogamor, prawie na 100% będzie przychówek :(
-
idź z Zając do weta, jeśli jest we wczesnej ciąży to można ją wysterylizować :(
-
Gagamor przez 2 miesiące nie zaglądała swojemu zwierzakowi pod ogon, nie uznała za stosowne posłuchać mnie i nie zaprzyjaźniać królików z tymczasem, a teraz zamiast umawiać sterylkę, planuje przychówek. Płakać się chce.
Powiedziałabym, że niańczyć maluchy to można, jeśli chce się je zatrzymać, inaczej wypadałoby szybko wykombinować, jak nie powiększać liczby bezdomnych zwierzaków (nie odbierać szansy na adopcję starszym zwierzakom oraz nie skazywać Zając na min. 2 miesiące bez ds).
Edycja:
Już wiem, że sterylka umówiona. Mam nadzieję, że wszystko będzie OK.
-
Już wiem, że sterylka umówiona. Mam nadzieję, że wszystko będzie OK.
rozsądna decyzja, trzymam kciuki
-
Eni bardzo szybko jak widze wydałaś o mnie osąd. Myśle ze nie masz powodu płakać nademną bo ja jestem odpowiedzialnym człowiekiem. Zgaga14 wytłumaczyła mi zebym nie brała wszystkiego co piszą forumowicze tak całkiem 100 % serio. Bo ja sie wszystkim przejmowałam i zaraz pisałam do niej. Odnośnie zaprzyjazniania to cieszyła sie ze uszaki zaakceptowały sie. Właśnie Zgaga14 i Elmo wprowadzają mnie we wszystkie tajniki dotyczące królikow. Nie siedze w tym tak długo jak tu co niektórzy. A jesli chodzi o opieke weta to moje króliki sa zaszczepione i odrobaczone a ze nie chorują super sie chowają za to chwała nie musze co chwile odwiedzać weta.
-
Po ostatniej wizycie u weta okazało sie że nasza Kubuśka to Kubuś. Jak miał 3 miesiące to Pani wet powiedziała ze to samiczka. A teraz 5 miesięczny uszak ma juz widoczne jąderka. Kubuś zabawiał sie przez ostatni prawie miesiąc z naszą tymczasowiczką Zając. Co z tego wyniknie?
Podobna sytuacja byla u mnie....przez pomylke weta zostalam babcia 2 uszatkow,jeden zaraz po urodzeniu zmarl a drugi zyl tez tylko 3 lata.
-
Nie widziałaś żadnych ruchów kopulacyjnych, ani zafascynowania Kubusia, Zając?
Wiesz zawsze jest wyjście zwane sterylka aborcyjna :/
-
Nie widziałaś żadnych ruchów kopulacyjnych, ani zafascynowania Kubusia, Zając?
Wiesz zawsze jest wyjście zwane sterylka aborcyjna :/
Przede wszystkim to wyrazy uznania dla weta - on określił płeć:) Uczciwość nakazuje po prostu powiedzieć - wydaje mi się ale w np 70%
Pan Kaletka od którego miałam Tosiunia i Andzię określał w wieku ok 4 tyg - nie mylił się
nie uznała za stosowne posłuchać mnie i nie zaprzyjaźniać królików z tymczasem, a teraz zamiast umawiać sterylkę, planuje przychówek. Płakać się chce.
Eni, przepraszam, ale zabrzmiało to wyrocznią:(
Forum jest od wymiany poglądów, można radzić, ale nie nakazywać.
Chwała gogamor, że dołączyła do wolontariuszy i już wcześniej pisała, że jest w ścisłym kontakcie z osobami doświadczonymi
, bardzo zaangażowanymi Zgaga, Elmo
Działalność na rzecz zwierząt wymaga sporo wyrzeczeń a jeszcze kogoś zniechęcać - po co? w jakim celu?
Przecież nie pisała, że planuje ew, przychówek wychowywać
Ko_meta moje dwa kastraty też miewają fascynację i kopulację :)
-
Jak miał 3 miesiące to Pani wet powiedziała ze to samiczka
Według mnie, to mądra wetka powinna alimenty płacić.
-
Ko_meta moje dwa kastraty też miewają fascynację i kopulację :)
O, to już komplikuje sprawę...
Myślałam, że w takim przypadku Kubuś biegałby z uniesionym ogonem i " uwalniał" zapach, jak Gacek Joac.
-
Nie widziałaś żadnych ruchów kopulacyjnych, ani zafascynowania Kubusia, Zając?
Wiesz zawsze jest wyjście zwane sterylka aborcyjna :/
no coz, u krolikow potrafi to trwac 15sekund ? 30sekund ? (jesli chodzi o efekt w postaci mozliwosci przychowku) wiec pytanie jest dosyc ciekawie sformulowane :-P
-
Ps. Suzy - wiem jezyk1 jeszcze to szare jezyk1 tzn Grzybek ;PP ale on jest kurcze tak oporny i tak nie cierpi aparatu... wciąż na niego poluję, ale naprawdę zrobić mu fajne zdjęcie jest niesamowicie trudne jezyk1
A więc,że tak powiem....ekhem czekam! Że mnie nie było nie znaczy,że nie domagam się Grzybka :P Także wiesz miałaś dużo czasu Magda :niegrzeczny
-
:lol :lol :lol
Ps. Suzy - wiem jezyk1 jeszcze to szare jezyk1 tzn Grzybek ;PP ale on jest kurcze tak oporny i tak nie cierpi aparatu... wciąż na niego poluję, ale naprawdę zrobić mu fajne zdjęcie jest niesamowicie trudne jezyk1
A więc,że tak powiem....ekhem czekam! Że mnie nie było nie znaczy,że nie domagam się Grzybka :P Także wiesz miałaś dużo czasu Magda :niegrzeczny
Nas tu więcej na Grzybka czeka........ :lol :lol :lol :lol :lol :lol
-
A i jeszcze oprócz Grzybka przypominam Ola i Magda (i kto tam jeszcze wie o co chodzi :P) o tym,że zbliża się styczeń,więc czekam :niegrzeczny
-
:lol :lol :lolPs. Suzy - wiem jezyk1 jeszcze to szare jezyk1 tzn Grzybek ;PP ale on jest kurcze tak oporny i tak nie cierpi aparatu... wciąż na niego poluję, ale naprawdę zrobić mu fajne zdjęcie jest niesamowicie trudne jezyk1
A więc,że tak powiem....ekhem czekam! Że mnie nie było nie znaczy,że nie domagam się Grzybka :P Także wiesz miałaś dużo czasu Magda :niegrzeczny
Nas tu więcej na Grzybka czeka........ :lol :lol :lol :lol :lol :lol
oj na Ruda Oli chyba jeszcze wiecej ... :P
-
Ale Rudej zdjęcia były :PP
-
Ta, były - kiedy? 25 grudnia :oh: :oh: :oh: to masa czasu. I tylko poza na fotelu - fakt, że z kilku stron :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: a gireczki? a omyczek?
-
Dziękuje za dobre słowa forumowicze Ci ktorzy mnie wspieracie. Fakt Eni troche za ostro sie odniosła. Płeć mojego 3 miesięcznego królika określiły dwie osoby wetka i człowiek z SPK. Więc to dla mnie było jednoznaczne. A czy ktoś kto ma zdrowe uszaki musi biegać z nimi do weta np co tydzień. Mam w domu praktycznie teraz dwa uszaki na tymczasie. Wczoraj jak tylko wysłuchałam ze Lexiowi coś charczy na płucach czy oskrzelach zaraz pisałam do Zgagi. Dziś skoro świt popędziłam z nim do weta. Nie uważam ze posiadam już wszechstronną wiedze o królikach bo tak nie jest bo ucze sie cały czas. Ale zawsze słuza mi radą kompetentni ludzie Zgaga, Bośniak i Elmo. A uważam że króliki należy zaprzyjazniac nawet na tymczasie. Niech zaznają odrobine szczęścia bo nie wiadomo na ile będzie im ono dane. Zresztą czytam tu o pięknych przyjazniach. I to tyle na dziś. Trzeba lulu bo uszaki już dawno śpią.
-
jutro postaram się zorganizować zdjęcia Rudej w różnych pozach :D a niedługo nowe zdjęcia z Azylu :)
-
Dziękuje za dobre słowa forumowicze Ci ktorzy mnie wspieracie. Fakt Eni troche za ostro sie odniosła. Płeć mojego 3 miesięcznego królika określiły dwie osoby wetka i człowiek z SPK. Więc to dla mnie było jednoznaczne. A czy ktoś kto ma zdrowe uszaki musi biegać z nimi do weta np co tydzień. Mam w domu praktycznie teraz dwa uszaki na tymczasie. Wczoraj jak tylko wysłuchałam ze Lexiowi coś charczy na płucach czy oskrzelach zaraz pisałam do Zgagi. Dziś skoro świt popędziłam z nim do weta. Nie uważam ze posiadam już wszechstronną wiedze o królikach bo tak nie jest bo ucze sie cały czas. Ale zawsze słuza mi radą kompetentni ludzie Zgaga, Bośniak i Elmo. A uważam że króliki należy zaprzyjazniac nawet na tymczasie. Niech zaznają odrobine szczęścia bo nie wiadomo na ile będzie im ono dane. Zresztą czytam tu o pięknych przyjazniach. I to tyle na dziś. Trzeba lulu bo uszaki już dawno śpią.
wbrew pozorom Eni tez Cie wspiera ..... moze nawet bardziej niz inni piszac takie rzeczy, nikt nie jest alfa i omega .... i nikt nie wie wszystkiego, wiesz to Ty, Eni i cala reszta towarzystwa, wiec mimo tego ze pisze czasami podobnie jak ja to przyswiecaja jej bardzo podobne idee .... jak dla mnie Eni chce dobrze, i to sie liczy
-
wbrew pozorom Eni tez Cie wspiera ..... moze nawet bardziej niz inni piszac takie rzeczy, nikt nie jest alfa i omega .... i nikt nie wie wszystkiego, wiesz to Ty, Eni i cala reszta towarzystwa, wiec mimo tego ze pisze czasami podobnie jak ja to przyswiecaja jej bardzo podobne idee .... jak dla mnie Eni chce dobrze, i to sie liczy
Wszyscy jesteśmy tu dlatego, że kochamy króliki. Każdy z nas chce jak najlepiej. Język forum jest trudny, nie widać tonu głosu i nie widać mimiki twarzy. Każdy ma inny styl pisania, bo każdy z nas jest inny. Ile ludzi tyle charakterów.........
Czekamy na zdjęcia Rudej i Grzybka.
-
uważam że króliki należy zaprzyjazniac nawet na tymczasie. Niech zaznają odrobine szczęścia bo nie wiadomo na ile będzie im ono dane.
I ja tak uwazam.
-
dawac mi tu ruda speediego, ruska, fly i Grzyba
-
gogamor, sonia nie plączcie mi w głowie bo znowu będzie mi szkoda Winstonowej :icon_sad
swoją drogą zapraszam do mojego wątku gdzie możecie zobaczyć zdjęcia i filmiki z udziałem tej ślicznej jagodzianki ;) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14995.0.html
-
Wintsonowa to moja wirtualna cora :zakochany:,
-
a tymczasem kolejna sierota :/ http://tablica.pl/oferta/znaleziono-pieknego-kroliczka-miniaturke-w-poznaniu-ID22nXf.html#2a1e5e0635;r:1;s:
z pewnością wyszedł na spacer tą zimową porą, zgubił klucze i zapomniał drogi powrotnej do domu
-
Prezenty świąteczne zaczynają uciekać :/:(
-
Nie widziałaś żadnych ruchów kopulacyjnych, ani zafascynowania Kubusia, Zając?
Wiesz zawsze jest wyjście zwane sterylka aborcyjna :/
no coz, u krolikow potrafi to trwac 15sekund ? 30sekund ? (jesli chodzi o efekt w postaci mozliwosci przychowku) wiec pytanie jest dosyc ciekawie sformulowane :-P
Nie no, nie chodzi o moment zapłodnienia, ( chociaż pytanie tak sformułowane ), trudno żeby właściciel to zobaczył :P
Bardziej chodzi o to, że dojrzewający samiec musiał już wcześniej być pobudzony, obecnością samicy, a u królików takie zachowania ( tryskanie moczem, ósemki, podniesiony omyk itp) są dosyć proste do zidentyfikowania.
No chyba, że nie był :nie_wiem
Stąd pytanie :P
-
zabic!!!!! normalnie zabić!!!! i tych co daja zywe zwierzeta na prezent i tych co nieludzko sie z nimi obchodza!!!!!!!!!!! zwierzeta w siatkach nylonowych, wyrzucone na zimno, najlepiej z samochodu.....
-
A ja nie wiem czy nie będe niańczyć maluszków.
Pani Małgorzato, nie ma takiej opcji. Po co Pani wypisuje takie rzeczy, skoro Kasia ustaliła już z Panią, że królica idzie na sterylizację w trybie natychmiastowym? Podobno data już ustalona. Ani to śmieszne, ani do dyskusji. Nie godzę się na rozmnażanie królików będących pod moją opieką. Jeśli ma Pani opory przed sterylizacją, proszę pilnie o mailową informację - zabiorę królika i sama zajmę się załatwieniem zabiegu.
Bardzo dziękuję, że się Pani angażuje i uczy od Zgagi czy Elmo, i że cieszy Panią pomoc zwierzętom, jednak rozmnażanie królików w dt nie podlega debatom i nie ma co tym tematem zajmować wątku królików szukających domów w kujawsko-pomorskim.
Jeśli ma Pani pytania czy wątpliwości - serdecznie zapraszam do rozmowy ze mną.
-
No Zgaga super to ujęłaś. Dlatego cenie sobie to ze moge być potrzebna takim ludziom jak Ty a i także coś od nich sie nauczyć. Szacun.
-
e to znaczy ze jasminka powraca do stolicy?
Jasminka juz jest z powrotem na swoich wlosciach i juz sie rozgoscila ;-)
-
...i stało się. .. Siostra Be pojechala do nowego domku, bede za nią tesknic. Nie pojechała daleko, więc będę ją odwiedzać
-
absolu czyzby jasminka dołaczyła do Twej bandy:)?
-
Siostra Be jest bardzo cacy kroliczkiem ;-) grzeczniutka, czysciutka i bardzo "roztropna"
Po prostu trzeba ja kochac
A Jasminka byla u nas w trakcie leczenia i pooperacyjnie. Tesknilam za nia strasznie jak pojechala do Azylu , no i teraz powrot ;-D Chyba dziewczyny w Toruniu zafundowaly malej spa, bo wyczesana, glaciutka i piekna ze ho ho ;-)
-
a co myślałaś- spa pierwsza klasa- aż strach patrzec jak przyjdzie faktura za te masaze goracymi kamieniami, maseczki, stylizacje baczków i styling omyka:)
-
to ja melduję że Femur też już u siebie :D... Tibia niestety go nie poznała :/
-
Oby jak najszybciej sie poznały i ponownie zaakceptowaly
-
miejmy nadzieje, ze sie sobie przypomna...on jest taaaki przytulasny
-
asigo - super ! Czekam na wiadomość "Tibia i Femur już razem słodko śpią" lub coś w tym stylu :P .
-
Chleb jest już u nas. :)
Póki co sytuacja przedstawia się nienajgorzej. Chleb jest uległa, ale chyba się boi. Murek trochę spękał na nowym terenie i na panelach, po których nie potrafi się poruszać. Leżeli jakieś 15 minut razem w transporteku Chleb. Potem rozłożyliśmy im kocyk i zaczęli się trochę przeganiać. Murek zdecydowanie dominował, ale za to Chleb była zwinniejsza. Krew się nie polała. ;) Aktualnie siedzą każdy w swojej klatce, a klatki stoją obok siebie.
Mam złe doświadczenia z zaprzyjaźnianiem królików, a bardzo mi zależy, żeby ta dwójka się zakumplowała.
(http://img835.imageshack.us/img835/6393/img0092ly.jpg)
-
Trzymamy kciuki :)
-
za to u mnie ucho rozcięte... krwi nie ma ale mu przecięła małpa, bo za blisko podszedł zagrody :(
-
absolu, kasiant, asigo - bardzo się cieszę, że uszatki szczęśliwie do Was dojechały - dziękuję za ich przygarnięcie :bukiet Asigo oba wielkouche muszą się do siebie na nowo przyzwyczaić - z czasem będzie dobrze - zobaczysz :przytul
No i Tibię trzeba by już wysterylizować - dziewczyna wówczas trochę złagodnieje...
gogamor a Ciebie proszę po raz kolejny, żebyś o swoich uszatkach pisała w wątku, który specjalnie do tego celu założyłaś.
I bardzo proszę o niezmieniane zasad na jakich opiera się dom tymczasowy, dlatego jeszcze raz chciałabym przypomnieć, że KRÓLIKÓW BĘDĄCYCH TYLKO NA DT, BEZ OPCJI DS NIE ZAPRZYJAŹNIAMY Z TYMI KRÓLIKAMI, KTÓRE JUŻ W DANYM DOMU ZNAJDUJĄ SIĘ NA STAŁE. Jest to żelazna zasada każdego DT i chyba każdy pośrednik adopcyjny taką zasadę wyznaje.
Nie kierujcie się królikami w Azylu, które biegają razem w różnych grupach przez kilka godzin - bo Azyl funkcjonuje inaczej niż dom stały czy tymczasowy - bo domem w żaden sposób nie jest. Króliki, które są w Azylu wypuszczane razem nie mają ani czasu ani możliwości na zaprzyjaźnienie się ze sobą - są zaaferowane zabawkami, przestrzenią, zapachami i po każdym wybiegu każdy ląduje w swojej klatce. Mają możliwość wzajemnych interakcji, łatwiej jest nam na podstawie tego określać charakter danego królika, jego usposobienie, a nawet czy jest zdrowy i tylko taki jest tego cel - nie zaprzyjaźnianie ich ze sobą bo na przyjaźń przyjdzie czas później - gdy dany królik trafi do swojego STAŁEGO domu.
-
Chlebek przyjechała do dt z opcją ds, jeśli uda się ją zaprzyjaźnić z naszym Murkiem (bo nie wiem czy ta uwaga była do mnie;))
-
Nie kasiant - u Ciebie Chlebek ma szansę na DS więc nawet musisz próbować ją zaprzyjaźnić z Marmurkiem ;-) ta uwaga a raczej przypomnienie jest do osób, które mimo naszych próśb podejmują próby zaprzyjaźniania królika, który jest u nich tylko na tymczasie - nie mając zamiaru zostawić go u siebie na stałe.
aaa i Grzybek :) Jest i Grzybek i jego... ząb :D Zdjęcie nie jest z wczoraj, ale warte pokazania bo po operacji plastycznej jaką przeszedł - został mu taki właśnie uroczy mankament :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-Pk9jnWD7nTY/UOCBY2nvwaI/AAAAAAAAAnQ/q1q3RBw4A2Y/s640/DSC00670.JPG)
-
e tzn jest tylko jeden..ząb?
-
nieee są wszystkie, ale całą dobę widać tego jednego :P :P :P no i strasznie mlaska przy jedzeniu i piciu bo nie ma połowy wargi ;-)))
-
o matko, jaki słodziak :D
-
Oj tak jest najcudowniejszym królikiem jakiego miałam przyjemność poznać :) Najłagodniejszym, najbardziej przyjacielskim, najbardziej uroczym i kochanym i super silnym - nie dał się żadnej chorobie a miał już je chyba wszystkie... jakie są u królika możliwe ;-) Kocham go nad życie.
Ola właśnie wraca z Azylu więc na pewno będą zaraz nowe wieści z azylowego frontu :D
-
Jutro sylwester jak zapobiec zeby króliki spokojnie przezyły tą noc. Boje sie zwłaszcza o Truśka który boi sie wszystkiego. Nie wiadomo co przezyl zanim trafił do nas. Przykrycie klatek kocami. Macie jeszcze jakieś dobre rady.
-
I bardzo proszę o niezmieniane zasad na jakich opiera się dom tymczasowy, dlatego jeszcze raz chciałabym przypomnieć, że KRÓLIKÓW BĘDĄCYCH TYLKO NA DT, BEZ OPCJI DS NIE ZAPRZYJAŹNIAMY Z TYMI KRÓLIKAMI, KTÓRE JUŻ W DANYM DOMU ZNAJDUJĄ SIĘ NA STAŁE. Jest to żelazna zasada każdego DT i chyba każdy pośrednik adopcyjny taką zasadę wyznaje.
Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Też trzymam się takiej zasady.
Jak królik znajdzie DS to potem rozdzielanie będzie dla królików przykrym doświadczeniem.
-
Widze ze i ludzie z SPK kierują się w swojej pracy z królikami innymi zasadami. Chodzi mi o zaprzyjaznianie uszaków w dt. Nigdy nie byłam kapuchą i nie zdradze o kogo mi chodzi. Teraz bądz tu mądry człowieku i pisz wiersze. Jak tu robić żeby było dobrze?
-
gogamor, błagam zamilcz...
-
Wróciłam godzinkę temu do Poznania, dzwoniłam już do schroniska, ale był tam tylko Pan dyżurny i kazał mi jutro pomiędzy 7 a 15 zadzwonić. Najprawdopodobniej po niego pojadę. Zabiorę też jutro tego starszego króla ze sklepu który się nie sprzedaje (zupełnie nie rozumiem dlaczego, jest śliczny). Postaram się także odebrać dwa młode królisie, choć z tym jest drobny problem papierologiczny.. Pani kierownik z którą mam dobry kontakt i jedynie z nią się dogaduje w tym sklepie, musi je cichaczem "uśmiercić" (oczywiście tylko na papierze) bo w przeciwnym przypadku trzeba będzie za każdego z nich zapłacić po 79zł (chyba, że 59zł po zniżce pracowniczej..), a na to powiedziałam że nie możemy się zgodzić. Jutro rano będę się z nią kontaktować. Sama powiedziała że nie potrzebnie z powrotem wrzuciła je "na stan" sklepu po oddaniu..
-
I jest Grzybek! Dzięki Magda ;-)
Te futerko...
-
Siostra Be nie zaprzyjaznila sie ze Stefanem i trudno... siedzialy wiec w osobnych pokojach. Nie widywali sie. Tylko ja musialam podzielic moja krolicza milosc na dwoje. Dalam rade :heart
-
uwaga uwaga Ruda :D
przykro mi, że większość zdjęć jest na kanapie, ale Ruda dzisiaj szalała rano, a popołudniu była bardzo zmęczona...na zdj., na których podnosi uszy do góry, jest w fazie przebudzenia...bo mama zbyt głośno krzątała się w kuchni i królik się obudził :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-wceG83rGzac/UOCf0bjluZI/AAAAAAAAO74/Ddp9yF6LiVY/s449/DSC03633.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pc2IP_eiVj8/UOCf4C2lgrI/AAAAAAAAO8U/JjHztKtN7dM/s449/DSC03638.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dNcLyrpgIDs/UOCf4Eoy-9I/AAAAAAAAO8Y/z6N2WBwp8T8/s449/DSC03639.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lcpNg_tnMRI/UOCf7lo47zI/AAAAAAAAO8s/geRW0fq2Ans/s449/DSC03643.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-llWkzOd97lI/UOCf7751wJI/AAAAAAAAO8w/AvVOZxZAq3M/s449/DSC03647.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-l3egF2rM_Mg/UOCf_hz8XII/AAAAAAAAO9E/1ONN327hNv0/s449/DSC03649.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UuBifXypnZg/UOCf_oLwQ9I/AAAAAAAAO9M/ozOFoUUfMUw/s449/DSC03651.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-a1tsbVbZoVg/UOCgCobZNLI/AAAAAAAAO9c/8ThJGOWXobg/s449/DSC03652.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-aedxElbpF0o/UOCgDNJzXXI/AAAAAAAAO9k/zUVQdeEsGjc/s449/DSC03653.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aNgZE9NeazA/UOCgDfmNzKI/AAAAAAAAO9g/17RB-yBHmgQ/s449/DSC03654.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YYPrKhETrHA/UOCgGKp1q3I/AAAAAAAAO94/rLz_ywbt6us/s449/DSC03655.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_JmFE7e-2LM/UOCgGI94NvI/AAAAAAAAO98/q9LZ83Rg0EE/s337/DSC03657.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-T1OZW_chO00/UOCgHRaseHI/AAAAAAAAO-Q/3tr5YgfPh9w/s449/DSC03658.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ULk7FNOK8DY/UOCgKq3iwVI/AAAAAAAAO-w/Sto-6xSaTww/s449/DSC03665.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Q9-ckTgDDKQ/UOCgJYbUQrI/AAAAAAAAO-k/eoRVmCc_QXU/s337/DSC03666.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-q2K6-YG_Sho/UOCgJkJvU_I/AAAAAAAAO-g/4UwsR95A1X8/s449/DSC03667.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jCo5jR7VZiw/UOCgLe7RQ1I/AAAAAAAAO-8/xqoMNUIDtVs/s449/DSC03669.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PJXOXxp65d8/UOCgO-kwJZI/AAAAAAAAO_k/O5hzEE9wgc4/s449/DSC03675.JPG)
teraz czas na Azyl :D
dziękujemy za domy dla Chleb,Femura,Jaśmin i ...Tadeusza, który dzisiaj dołączył do adopcyjnej Pandy! :)
jednocześnie czekamy na najazd "barbarzyńców", tj. 8 królików z różnych miejsc - oby jutro udało się załatwić wszystko w Poznaniu i oby maluchy nie były w naprawdę złej formie :( MartaP :*
w Azylu spokojnie :)
Tufi czuje się dobrze - zaczął nabierać masy ciała. uwielbia rodi care (może ktoś chciałby podarować Tufiemu kolejne opakowanie? :))
Amigo jest już w pełni sił :)
Kiara przyjmuje niesamowite pozy podczas snu - urocze stworzenie ;)
cały czas tyle się dzieje...czasami można oszaleć ;)
zapraszamy do obejrzenia ostatniej w tym roku sesji zdjęciowej! :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ax9jAeKiJ08/UOCgTl9vFzI/AAAAAAAAPAU/ulmY0XCJuVc/s449/DSC03685.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XFvVj54iwxQ/UOCgVi-odvI/AAAAAAAAPAs/P4NZYqZy9Qs/s449/DSC03689.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Hziu5LP3CZw/UOCgWJJXgtI/AAAAAAAAPA0/zW1B7HzLRVs/s449/DSC03694.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bUV6tKhG_SM/UOCgYbNcdNI/AAAAAAAAPBE/TH1MC8e1C8s/s449/DSC03696.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6Z3w7Ba1aCk/UOCgYVuJnXI/AAAAAAAAPBI/Hplu2ep--eE/s449/DSC03702.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-F6EeNW7A82s/UOCgZ02ki6I/AAAAAAAAPBU/30799qOuLEc/s449/DSC03704.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cX9Xd99AKFY/UOCgaQw_UaI/AAAAAAAAPBg/SdSeE6qWuFk/s449/DSC03708.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-r958Md0jcs4/UOCgbn5aJlI/AAAAAAAAPBs/OuS3ZrWbta8/s449/DSC03711.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-P-7X_dDD9hA/UOCgcAxQxTI/AAAAAAAAPB4/QzmVZlrmvas/s449/DSC03712.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wI7oNfsU35o/UOCgdX9YNgI/AAAAAAAAPCE/-zxXbKu76a0/s449/DSC03714.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Nm7-hLQdtO4/UOCgeOlISII/AAAAAAAAPCU/A9xJwdxTLXQ/s449/DSC03717.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-po2yega-bbg/UOCgebobHYI/AAAAAAAAPCc/0yn8bamRU_c/s449/DSC03719.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-28902luTpv8/UOCggYXC9-I/AAAAAAAAPCs/H0SRp_-Uf10/s449/DSC03722.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oLDE9LQS_W8/UOCggRStVyI/AAAAAAAAPC0/c90iU0FiFAU/s449/DSC03726.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-As2KXEdcbWg/UOCghHJpQaI/AAAAAAAAPC8/8zxJ_ZRRWKM/s449/DSC03728.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NTYfS06Eg2g/UOCgjhqPUnI/AAAAAAAAPDU/5PBzTLD3VsY/s449/DSC03730.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-s5rESyrvPHU/UOCgi08C_LI/AAAAAAAAPDM/2wd7XPrZTX0/s449/DSC03732.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-N_L_V0Abxng/UOCgmWDsKwI/AAAAAAAAPD0/qDagu2zDEYo/s449/DSC03734.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Zn4t5TwDO48/UOCgmdgcZPI/AAAAAAAAPDs/nPuMHZALPwA/s337/DSC03735.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vu2eMXubgFI/UOCgmXi7FxI/AAAAAAAAPDw/X4XShfDROqQ/s449/DSC03737.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6690zAU-wKI/UOCgnsqZlcI/AAAAAAAAPD4/wY8QdjvosZA/s449/DSC03738.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Eu02ngUNDBw/UOCgoL1H8tI/AAAAAAAAPEM/Q9ALX-4CnI8/s337/DSC03740.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wZvsMvD8qJ4/UOCgovjMDwI/AAAAAAAAPEQ/ufPAkWzrjvI/s449/DSC03741.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-K3mVZlncOrc/UOCgpkh9cCI/AAAAAAAAPEc/Q0ag1Q7jkW4/s449/DSC03743.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TmZ6xdYJP6Q/UOCgqrs92II/AAAAAAAAPEs/FhAXHnXquy4/s449/DSC03747.JPG)
tak było zanim na wybieg wyszedł Kako :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZmUI0ZTRJxc/UOCgrH40llI/AAAAAAAAPE0/ipUYoe4Khqc/s449/DSC03749.JPG)
a Kakao...to jest KTOŚ :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-z9zrksjKSWA/UOCgsfNCSCI/AAAAAAAAPFA/lx3FjuxaGT8/s449/DSC03751.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-i6oAHQQp-84/UOCgs0SI9nI/AAAAAAAAPFI/378s4z6RZh4/s449/DSC03752.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-blxCrpZ3HeE/UOCgtuE_-FI/AAAAAAAAPFU/lZknkCG14c0/s449/DSC03753.JPG)
Kakao ma zmysł "architektoniczny" :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-8iiczDTJEbs/UOCguNYt4wI/AAAAAAAAPFc/SOLlk4xM2ZY/s449/DSC03755.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kdru0L3X1AI/UOCgwTaDNZI/AAAAAAAAPFs/euGo_pUSLRY/s449/DSC03757.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ii8tq4JYXxw/UOCgxm6nmmI/AAAAAAAAPFw/B7HYteGnrOY/s449/DSC03759.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dGlcK3Ld4j8/UOCgxjvLGvI/AAAAAAAAPF0/Hck21PwUcSU/s449/DSC03760.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-r5RGZCTuvQo/UOCg0QG3bKI/AAAAAAAAPGM/BEmsbuxKmxY/s449/DSC03763.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-duFTt0d5x-E/UOCg1OXiyFI/AAAAAAAAPGU/iM47mvbb4Lc/s449/DSC03764.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jwvRrsRyIsA/UOCg056hiSI/AAAAAAAAPGQ/kLBWoM8xduo/s449/DSC03765.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Eu7BiUUswfI/UOCg2IwMNgI/AAAAAAAAPGc/QdZAe-WjrzE/s449/DSC03766.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TC51rYNjvMs/UOCg2-6HWRI/AAAAAAAAPGk/Rx1rdkqwdds/s449/DSC03768.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GBb9UTsnNO8/UOCg3K01QUI/AAAAAAAAPGo/FQjgQm59aSk/s449/DSC03769.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5WVqco5groY/UOCg8cT-1PI/AAAAAAAAPG8/UrBP4NKfSDk/s337/DSC03771.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nUm39kuax5U/UOCg874pyBI/AAAAAAAAPHE/GJjHujk4mGU/s449/DSC03775.JPG)
-
Ale duuuuużo zdjęć Boniusia!! :zakochany:
A ostatnie zdjęcie to królicza zabawa w chowanego :P :P
-
Olu....wybrałaś już może numer 2 dla mnie? :P aż sama ciekawa jestem :)
-
Olu....wybrałaś już może numer 2 dla mnie? aż sama ciekawa jestem
?? o co chodzi? :)
Ruda jest rewelacyjna, Ola, Ty sobie takiego pięknego królika po znajomości załatwiłaś? :P
Widzę, ze dużo Bońka, oj, chyba się domyślam, dla kogo tyle fotek!
I w ogóle ten kalejdoskop uszaków jest niesamowity - jeśli się nie śledzi forum dzień w dzień, można szybko wypaść z obiegu i stracić orientację, kto jest kim. Dobrze, że taka rotacja i tak szybciutko uszaki wędrują do DS, albo choć do DT :*
Trzymam kciuki, żeby "barbarzyńcy" okazali się w miarę łaskawi pod względem zdrowotnym...
-
hmm....mam nadzieję po prostu że mój plan uda się wcielić w życie ;p
-
hmm....mam nadzieję po prostu że mój plan uda się wcielić w życie ;p
haha, to bardzo dużo mi wyjaśniło :diabelek - dobra, nie dopytuję, bo to jakaś wielka tajemnica, lepiej nie zapeszyć :nie_powiem
-
wolę nie mówić, póki sama nie będę wiedziała na 101% ;)
-
Kakao,powinien sie ZORRO nazywac....bo i podobny z wygladu i jak wtargnal na wybieg to wszystko poprzestawial.
-
Deedee myślę o Kiarze :) - jako o Twoim drugim tymczasowiczu :D
zgadzam się. Kakao jest boski! uwielbiam jego charrrakter ::):):)
-
Tadeusza, który dzisiaj dołączył do adopcyjnej Pandy! usmiech2
Jak Pandusia walnie mu serię min, to tadziowa grzywa stanie dęba z zachwytu :)
a to bajer "Zakochany kundel" w uszatym wykonaniu
(https://lh6.googleusercontent.com/-XFvVj54iwxQ/UOCgVi-odvI/AAAAAAAAPAs/P4NZYqZy9Qs/s449/DSC03689.JPG)
No i oczywiście moja "córcia" bucha niepowtarzalnym wdziękiem :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Nm7-hLQdtO4/UOCgeOlISII/AAAAAAAAPCU/A9xJwdxTLXQ/s449/DSC03717.JPG)
-
Extra! :doping: w takim razie oficjalnie mówię że 2.01 będę jechała do Olsztyna przez Toruń - zabieram ze sobą Dzwonka, Kiarę i Atillę do Olsztyna.
Pociąg Interregio w Toruniu Głownym będzie planowo o 13:56 i stoi tam parę minut więc myślę że zdążymy zrobić przechwyt :jezyczek:
-
Patrzcie, nastawiamy się na pary hetero...a bywa różnie - Andziulka przez 3 tyg latała zagryzać Czesia - potem miłość, Zacha atakowała " na śmierć" a Czesio z Zachem od razu przyjaźń wielka.
Moja pierwsza Trusia z sąsiadki Olą (obie niesterylizowane, a my z sąsiadką niedouczone - patrz brak netu, literatury lata90) na czas wyjazdów przygarniałyśmy i uszatki mądrzejsze od nas - koleżanki od pierwszej chwili.
Może niekiedy nie liczy się płeć - liczy się charakter? :)
-
Jak dobrze, że wszyscy dotarli cali i zdrowi :) a Chlebek jakie już ma ładne zdjecia :D mam nadzieje, że będzie to miłość :) Zdjęcia z Azylu super :)
-
Tuficzuje się dobrze - zaczął nabierać masy ciała. uwielbia rodi care (może ktoś chciałby podarować Tufiemu kolejne opakowanie? :))
jako adopcyjna mama chętnie kupię, przeleję większą kwotę, ale niestety dopiero po 10 stycznia. Cieszę się, że mały ma się coraz lepiej :)
-
Zadam może głupie pytanie - Tadeusz pojechał do DT czy DS? :)
-
Tadeusz jest w DT z opcją DS w Toruniu :) z naszą adopcyjną gwiazdą Pandą :)
na usprawiedliwienie powiem, że Ruda była anorektycznie chudym królikiem ze świerzbem (miała na kręgosłupie wielki ubytek sierści) i ropnym katarem (diagnoza: pałeczka ropy błękitnej - jedna z najpaskudniejszych bakterii). z tego co pamiętam ważyła mniej niż 2 kg...a dzisiaj, mając wagę idealną, waży 3,65 :) po podaniu autoszczepionki zniknął katar ropny i tylko czasami - kiedy się zdenerwuje :P zdarza jej się kichnąć :) Królowa jest boska i uwielbia swój fotel :D
Deedee postaramy się wszystko sprawnie zorganizować na 2.01. :D
Kamisia, dziękujemy za transport dla dzisiejszej trójcy :bukiet
co do króliczych duetów, mój Rusek uwielbiał swojego Kubę...potem pokochał Wifi a teraz szuka swojej połówki, bo przez ostatnie miesiące przez jego terytorium przewinęła się taka ilość przypadków chorobowych, że się chłopak załamał...co ja dla niego szykuję...zresztą tęsknimy za Nobusiem
AgaG dziękujemy za pomoc dla Tufiego :* bardzo cieszy mnie to, że tak ładnie radzi sobie bez siekaczy, a rodi mu nie szczędzimy :)
-
Super! trzymam zatem kciuki za Tadka i Pandę :jupi
-
Olu nic cie nie usprawiedliwia- są odrzuca wniosek o zmniejszenie winy- jak nic po znajomości przejełaś Rudą- to az nieprzyzwoite być tak pieknym!!! i to jej futro!!!
-
Ruda to jeden z piękniejszych królików jakie widziałam :zakochany: Te białe bamboszki są przecudne!
-
"każdy ma królika na jakiego sobie zasłuży"
Dlatego Ruda, Rusek, Grzybek i Gonzales to takie cudoooowne króliki :D
Ps: czy moderator może to naprawić? Widzę, że wszystkim użytkownikom zamiast emotikonki :PP pojawia się emotikonka :P
-
Fluffy - Kocham Cię:* .
Czy ona nadal szuka dt ?
-
Olu....cieszę się bardzo. Jak trzeba to przekaż każdemu kto potrzebuje mój numer telefonu - bede wtedy informować czy pociąg ma opóźnienie itp. Będzie przezycie...4 króliki w przedziale :D
Minka. chyba tak...na adopcyjnej ciągle jest "szukany dom tymczasowy" :) chcesz ją wziąć do siebie?
-
może jakieś informacje o Nutku?:) zostaje w dt?:)
Kiara nastepna wredota,nie zaczekała na mnie,a jesteśmy chyba coraz bliżej podjęcia decyzji. :)
Wszystkie są śliczne:)
-
...i stało się. .. Siostra Be pojechala do nowego domku, bede za nią tesknic. Nie pojechała daleko, więc będę ją odwiedzać
tez bede wdzieczny za info jak tam z nowym domku, a jak u Cie sie sprawowala ?! w relacjach ze Stefanem tzn np kto rzadzil i jak bez ... niego
-
Deedee - Myślę nad tym , ale musiałabym dostać klatkę , karmę jeżeli je i trochę ziół :( :) .
Ona jest taka piękna! Ja myślę nawet nad ds , ale moja mama raczej nie ...
-
Fakt - śliczna jest :) ale dobrze radzę....lepiej mieć mamę po swojej stronie jeśli idzie o opiekę nad królasami ;) czasem może się przydać mamina pomoc.
-
Tak , dlatego na razie chcę króla na dt i myślę o Fluffy :* .Mama na dt już się prawie zgodziła :) .
-
Kiara nastepna wredota,nie zaczekała na mnie,a jesteśmy chyba coraz bliżej podjęcia decyzji. :)
Kiara jedzie na DT ;)
Minka. oooo no to w takim razie życzę powodzenia :doping: może uda się z Fluffy :)
-
Długo mnie tutaj nie było i bardzo mnie ucieszyła ilość zdjęć. Ruda jest piękna
-
Bardzo chcemy ,żeby Nutuś z nami został , fantastyczny , kontaktowy maluszek. Tylko tyle ,że czekamy na jakiś przełom w zachowaniu Rózi , bo jak na razie to jest jeszcze przegonka, tupanie z warczeniem i wielka obraza ,że ktoś inny jest na jej terenie. Staramy się o to ,żeby się zaakceptowały. Czas pokaże, ale jesteśmy dobrej nadziei :)
-
Rózia, nie jest źle. Zaprzyjaźnianie nastąpi jak dziewczyna się przełamie. W końcu kiedyś żyła z drugim królikiem.
Rozumiem, że Nutek jest na "tak". :)
-
Myślimy , że Nutuś jest na "tak" bo przychodzi do nas i stara się podchodzić do Rózi :bunny: , bardzo pozytywnie !!
Mam prośbę , bo bym wstawiła zdjęcia , ale za bardzo nie wiem jak ?? Pokierujcie mnie jak mam to wykonać ?? !!
-
No u mnie zasada niezaprzyjazniania królików będących na tymczasie z domownikami jest wcielana w zycie. No ale przy 4 uszakach i 2 pokojowym mieszkaniu jest to dość trudne. I tak mają ze sobą kontakt przez klatke. No i zawsze któryś jest pokrzywdzony bo siedzi w klatce. Staram sie zeby każdy biegał po mieszkaniu minimum te 4 h dziennie.
-
Rózia- http://forum.kroliki.net/index.php/topic,9249.0.html
Tu masz instrukcje jak wstawić zdjęcia :)
-
Ko_meta - :bukiet
-
Zorganizowalam z sąsiadką akcje zbierania starych kocy ręczników ciepłych swetrów wszystkiego co pozwoli zwierzakom w schronisku przetrwać zime. Przeleciałyśmy sie po bloku i troche sie tego uzbierało. Zawiozłyśmy wszystko do schroniska. Bardzo nam dziękowali. Jak zobaczyłam te wszystkie zwierzaki jedne myrdały do nas ogonami a inne patrzyły zza krat smutnymi oczętami. Tam jakoś sie trzymałam ale potem newry mi puściły. Płakałam całą powrotną droge. Już nawet nic nie jadłam i noc nieprzespałam. Niby zrobiłam dobry uczynek ale troche mnie to kosztowało. Matko bezdomność zwierząt to coś strasznego.
-
Rózia i Nutek na froncie : (http://i47.tinypic.com/mms8k3.jpg)(http://i48.tinypic.com/im6n4h.jpg)(http://i47.tinypic.com/2rc7aeq.jpg)
-
Dużą im przestrzeń dałaś do oswajania... Może warto ją na razie ograniczyć, zeby uszaki poczuły, że są na siebie skazane? ;) Piękności z nich :)
-
W sumie to cały czas są obok siebie, Nutek ma klatę koło Rózi kuwety i jedzenia (Rózia, nie ma klatki), ale jak biegają :krolik razem, to na takiej przestrzeni :/
Ale rozumiem i zmniejszam im pole zapoznawcze na blisko siebie :) Pozdrawiam i dziękuję
-
Wygladaja jak moja parka....Bobby jest identyczny jak Nutek,Koki jego zoneczka tez baraninka tylko rudo-biala.
-
Szczęśliwego nowego Roku dla Was i dla wszystkich Uszatych
http://3.bp.blogspot.com/-5GsoqhALGj8/UCn65w8GPLI/AAAAAAAAFko/WgVbHYY_L18/s1600/new_year_wallpaper_2013-6.jpg
-
Abi, Aldi, Amali, Amigo, Amik, Apollo, Ariel, Asterix, Astrid, Atilla, Avon, Bambi, Barongo, Bejlka, Bielinka, Bijou, Binia, Biszkopcik, Bluel, Bombalurina, Boni, Boniek, Bosse, Britta, Buba, Bugsia, Chadło, Chawa, Chleb, Cin-Cin, Cola, Cookie, Dejzolek, Dzwoneczek, Eklerka, Faworek, Femur, Fistaszek, Flipsowa, Fluffy, Fly, Fox, Francis, Frenchy, Frugo, Gawroszka, Gimli, Gołda, Gumiś, Gutek, Holly, Iksik, I Tak Dalej, Jagoda, Johnnie Walker, Kajka, Kakao, Kiara, Kiki, Kiwi, Klara, Kluska, Koko, Kokoszka, Kubusiowa, Lana, Lasse, Latte, Lea, Libby, Lilou, Lora, Lottie, Luka, Lulu, Łatek, Majgull, Majka, Mały Książę, Marbelka, Marie, Maurycy, MayBe, Meira, Mimi, Mioki, Nimm, Nobu, Nutek, Obelix, Olinka, Oliver, Ozzy, Panda, Patient, Pepsi, Perczyk, Perri, Pestka, Petunia, Piango, Pistacja, Plameczka Pac, Plata, Play, Plaza, Pontus, Promyczek, Puchatek, Puchatka, Pumpernikiel, Puniek, Pusia, Puszek, Pysia, Raoul, Rapsodia, Rasti, Romek, Rychło, Sanne, Sara, Satine, Shelby, Siostra Be, Smoky, Speedy Gonzales, Stacy, Stefcia, Szafirka, Szarik, Tabasco, Tadeusz, Tamtamila, Target, Tequilla, Tewie, Tibia, Tim Fionson, Tomcio Paluch, Tuffi, Tulisia, Uszatka, Varius, Vox, Winnetou, Winstonowa, Wojak, Wojtuś, Zeus, Zizou
od 1 stycznia 2012 r. do 31 grudnia 2012 r. do Azylu trafiło 151 królików
nie wszystkim się udało - nie tak, jak tego pragnęłyśmy, ale o każdego walczyliśmy do końca...
Gimli, Gutek, Lulu, Nobu, Perri, Target
pozornie od początku historie przegrane, ale dla nas to kilka tygodni/miesięcy razem to był niezwykle ważny czas i cenna lekcja...
Fly, Masza, Grzybek, Rusek...(etc.)
one dały nam wiarę i nadzieję, że wszystko można zmienić - nawet najciemniejsza karta czasami może się odwrócić
***
dziękujemy wszystkim, którzy byli z nami w tym roku :bukiet
dziękujemy za mnóstwo ciepłych słów, za pomoc finansową, rzeczową i logistyczną :bukiet
mamy nadzieję, że w nadchodzącym Roku razem uda nam się zrobić jeszcze więcej! :):):)
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU! :przytul
***
oby takich obrazków było jak najwięcej :)
adopcyjny Puchatek z adopcyjną Gretą :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yRfY8oGUo8Q/UOF5XNOpOUI/AAAAAAAAPHw/75tSahTJ5Tg/s449/DSC03618.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sVeQFx25X8Q/UOF5ZwSGCFI/AAAAAAAAPIE/2ntzVO2NR84/s449/DSC03636.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5a9H2uJpGns/UOF5ZzEQnCI/AAAAAAAAPII/RrkhuZPSzCs/s449/DSC03638.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Xsn1HhGe8jc/UOF5bXE7zUI/AAAAAAAAPIU/vFDfO0y7sGY/s449/DSC03648.jpg)
adopcyjna Petunia ze swoim partnerem Tadzikiem :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xxv68FWe7aw/UOF5W95TyLI/AAAAAAAAPHo/xYpkJ_ZoAdg/s337/30122012418+%28Kopiowanie%29.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lJoKSt7KmeA/UOF5WxH1v6I/AAAAAAAAPHs/yp5u3akluz8/s337/30122012426+%28Kopiowanie%29.jpg)
tym bardziej, że początek roku zapowiada się gorąco...
jutro do Azylu przyjadą króliki z Poznania - m.in. chory maluszek ze sklepu zoologicznego, który miał zostać uśpiony oraz uszak z Schroniska dla Zwierząt
na transport do Torunia czeka również królik z Bydgoszczy - Magda rano otrzymała tel. z Centrum Zarządzania Kryzysowego z informacją o króliki, którego próbuje złapać Straż Miejska...
mam nadzieję, że w weekend uda mi się wrzucić na forum podsumowanie 2012 Roku w Azylu w liczbach - mamy trochę statystyk ;)
-
Szykujcie marchewkowego szampana
-
I my również życzymy Wszystkim, aby ten Nowy Rok był łatwiejszy! Dla Uszaków dużo zdrowia, żeby do doc musiały trafiać tylko na kontrole! :) :bunny: :bunny: :bunny:
A dla wszystkich Zakróliczonych - dużo cierpliwości do wybryków naszych Uszaków :P :* :przytul
-
To i my przyłączamy się do życzeń!
Wraz z Robaczywym Panem w Spodenkach i Freddiem Wielką Stopą życzymy Wam Wszystkim szczęśliwego Nowego Roku,dużo siły i zdrowia dla Was i Waszych uszaków!
A tu takie tam:
(http://img854.imageshack.us/img854/38/dscn8609a.jpg)
-
O rany Suzy !! Takie widoki !! Toż to nielegalne być takim słodkim :zakochany: :zakochany: :zakochany: ach te jagodzianki ;)
My też chcieliśmy Życzyć Wam Szczęśliwego Nowego Roku ! Mniej smutków i problemów a jeszcze więcej sukcesów i zwycięstw :przytul:
Osobiście cieszę się, że dwa z tych wymienionych królasów poznałam osobiście ;) Ginko też was pozdrawia i życzy najlepszego :bukiet
-
Szczęśliwego, bezproblemowego Nowego 2013 Roku życzy Deedee i ja ;) moc buziaków dla azylowych uszorków - szczególnie dla Dzwonka i Kiary :onajego :bunny:
-
Wraz z moimi chłopakami życzę Wszystkim
szampańskiej zabawy :balet:
(http://img442.imageshack.us/img442/4756/chlopaczkikopia.jpg)
I oczywiście SZCZĘŚLIWEJ TRZYNASTKI 2013
-
My też dołączamy się do życzeń z naszego chwilowo bardzo zakróliczonego domu :)))
-
Wszystkiego co najpiękniejsze - abyście miały jak najmniej do roboty (=żeby porzuconych, skrzywdzonych, niechcianych króliczków, powodujących alergię po paru latach było jak najmniej). Z wyrazami podziwu i nieustającej sympatii - uszata banda :)
Tak bardzo, bardzo mi przykro, że Rubensika nie ma już wśród nas... Występuje w gronie króliczków, które w 2012 trafiły do azylu. Nie udało mi się zapewnić mu dobrego życia na długo :(
Ale dużo uszaków znalazło dzięki Wam dom - i kończą ten rok w szczęściu i spokoju :*
-
:)
(http://imageshack.us/a/img705/490/page4ezy.jpg)
-
najlepszego :* samych pozytywnych chwil, spełnienia marzeń:) dla całej toruńskiej ekipy :)
-
A więc dziewczyny-Ola,Magda mamy styczeń więc czekam...czego to o dalszych losach Azylu mieliśmy się w tym jakże pięknym miesiącu dowiedzieć? :>
-
Ja też , ja też :D !
-
Oj Suzy ale Ty masz pamięć :P
-
Oby Azylowe uszaki bo wszystkie są wspaniałe w 2013 roku znalazly nowe domki i to najlepiej stałe.
-
i od nas pomyślnosci w nowym roku :)
-
Tak bardzo, bardzo mi przykro, że Rubensika nie ma już wśród nas... Występuje w gronie króliczków, które w 2012 trafiły do azylu. Nie udało mi się zapewnić mu dobrego życia na długo mutny
:przytul :przytul
Rubensik był takim delikatnym, spokojnym uszaczkiem i u ciebie miał wszystko, aby przy jego cechach być szczęśliwym. I był, może dla niego to był długi szczęśliwy etap w jego życiu. Odszedł z jednego króliczego raju do drugiego :heart
-
Wszystkiego co najlepsze dla ludziów jak i królików. Dużo domków, żeby azylowe klatki były puste :), i ludzi takich jak wy oby było więcej :) :przytul szczęśliwego owego roku!
-
Tak bardzo, bardzo mi przykro, że Rubensika nie ma już wśród nas... Występuje w gronie króliczków, które w 2012 trafiły do azylu. Nie udało mi się zapewnić mu dobrego życia na długo mutny
Rubensik był takim delikatnym, spokojnym uszaczkiem i u ciebie miał wszystko, aby przy jego cechach być szczęśliwym. I był, może dla niego to był długi szczęśliwy etap w jego życiu. Odszedł z jednego króliczego raju do drugiego
Dziękuję Ci, kochana, za dobre słowo :* Pozdrawiam :*
-
Joac to ja nie wiedzialam ze Rubensik był u Ciebie. Pewno mi coś umknęło czegoś nie doczytałam. Ale zgadzam sie z powyższym.
-
Joac to ja nie wiedzialam ze Rubensik był u Ciebie. Pewno mi coś umknęło czegoś nie doczytałam.
Pewnie Ci umknęło, bo Rubensika adoptowałam z Azylu jako Bluela i pod tym imieniem funkcjonował wcześniej na forum. Starałam się, aby miał dobrze, ale nie udało mi się wszystkiego przewidzieć... Wciąż kocham tego kochanego uszaka, wciąż za nim tęsknię... Ech, szkoda słów.
-
Joac to ja nie wiedzialam ze Rubensik był u Ciebie. Pewno mi coś umknęło czegoś nie doczytałam.
Pewnie Ci umknęło, bo Rubensika adoptowałam z Azylu jako Bluela i pod tym imieniem funkcjonował wcześniej na forum. Starałam się, aby miał dobrze, ale nie udało mi się wszystkiego przewidzieć... Wciąż kocham tego kochanego uszaka, wciąż za nim tęsknię... Ech, szkoda słów.
Doskonale Cię rozumiem :( Jeszcze dziś wspominałam Lorcię :( Nie da się tak o tym wszystkim zapomnieć.. a była tak krótko u nas.
-
O matko rozumiem Cie. Teraz czytam Twoje słowa i łezki mi polecialy.Jestem strasznie miękka aż za miękka jak na dzisiejsze czasy.
-
Jestem strasznie miękka aż za miękka jak na dzisiejsze czasy.
Tu jest więcej takich mięczaków jak ty.Nie jesteś w tym osamotniona.Zawsze mówię, że nigdy więcej zwierzaków a później zawsze jakiegoś przygarniam i ryczę jak krowa gdy coś mu się złego dzieje.
-
Witam. w końcu dorobiłam się kabla do telefonu, więc powrzucam zdjęcia Satine :D
tu macie link, nie wiem czy umiem wrzucać zdjęcia,więc w razie czego to nie krzyczcie :PP
http://imageshack.us/g/339/photo0088vr.jpg/
-
milena_k Satine jest śliczna! :) A ona lubi tak pod kołderką sobie leżeć? Moje to tylko kopią i gryzą pościel :P
-
najczęściej zakrywam ją kołdrą tak leciutko, ona odkopuje się z niej , gryzie po czym robi takie piruety, że płaczę ze śmiechu :icon_biggrin.
-
Szczęśliwego Nowego Roku!
Oby było jak jak najwięcej takich dobrych ludzi jak Wy.
Dziękuję że uratowaliście tyle króliczków. Dzięki Wam my też mamy Cudownego Przytulaśnego Puchatego Przyjaciela.
(http://img338.imageshack.us/img338/9049/img0185fm.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/338/img0185fm.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Varius :heart :onajego
-
:heej Deedee :jupi
-
a jak tam jego łapka? Dobrze pamiętam, że on miał problemy z tylną łapunią? Już wszystko OK? :)
-
Variusek miał coś z łapką? Nie wiedziałam. Wszystko jest w porządku. Lata i skacze :)
-
MartaP do mnie na tymczas trafił zupełnie zdrowy...nic mi nie wiadomo było o jakichkolwiek problemach z łapką ??? Varius od przyjazdu zachowywał się jak okaz króliczego zdrowia :bunny:
-
Czyli pewnie to ja coś pomerdałam :P Nie do końca poznawałam króliczki w Azylu i myliły mi się te wyglądające podobnie :P :P
-
Varius jest bardzo podobny do Avon
-
Oooooo właśnie! :) Faktycznie!!! Tej dwójki nie rozpoznawałam do końca :) :) :)
Ale Ania dała radę i to ona wiedziała kto ma iść do której klatki :P
-
ja to w ogóle podziwiam dziewczyny w Azylu że ogarniają który królik jest który, kto co ma jeść, jakie leki dostawać itp....pamięć ćwiczą sobie doskonale :p
-
No to mamy nowy rok :))) Oby był spokojniejszy niż ten poprzedni... :)
Suzy tak już jest styczeń, ale że oficjalnego pisma jeszcze nie dostałam (ze względu na Święta pewne instytucje mają obsuw ;-) to poproszę o jeszcze odrobinę cierpliwości :D
Wczorajszy dzień - ostatni roku 2012 zakończył się mocno króliczo - Ola opisze akcję pod kryptonimem Poznań a ja godzinę przed moim wyjściem na Sylwestra odebrałam tego oto przystojniaka:
(https://lh4.googleusercontent.com/-qyfHgXSWfQw/UOM8g1WZ_DI/AAAAAAAAAoQ/iz3wjUeGM7c/s640/DSC01106.JPG)
Udało nam się nawiązać współpracę z Urzędem Miasta Bydgoszczy i tym samym z Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz z bydgoską Strażą Miejską, która ma polegać na tym, że jeśli będzie jakakolwiek interwencja, czy też zwykłe zgłoszenie, że gdzieś jest widziany - królik ;-) To mają do nas dzwonić i my danego króliczego obywatela będziemy brali pod swoją opiekę. Dzięki temu nie będzie już sytuacji, że uszatek trafi nie wiadomo w jakie ręce, albo że trafi do ogrodu zoobotanicznego, jako karmówka - bo tak niestety bywało....
I tak też wczoraj w jednym z miejskich parków widziany był on:
(https://lh3.googleusercontent.com/--bFqxaLp_Ec/UOM8eHPr3tI/AAAAAAAAAoI/FFhLD_ktznU/s640/DSC01107.JPG)
100% chłopak, niesamowicie łagodny, przyjazny i gdyby nie był tak strasznie.... chętny do rozmnażania się :P Byłby jeszcze cudowniejszy ;-) Na powitanie dostałam strzałem z moczu prosto w twarz - nie było to miłe :PP Hormony mocno dają mu popalić - czeka go natychmiastowa kastracja... Na pierwszy rzut oka wygląda na zdrowego - zobaczymy co się okaże po wizycie u wet :)
I jeszcze kilka ujęć:
Dla wielbicieli króliczych... tyłów :D :
(https://lh3.googleusercontent.com/-jsD_qOibQNI/UOM8bZY2NbI/AAAAAAAAAoA/f07cqVldUwo/s640/DSC01111.JPG)
Zabawa z papierem toaletowym:
(https://lh4.googleusercontent.com/-lN2cBnqx4T4/UOM8YYeXsAI/AAAAAAAAAn4/00w88iXgFP8/s640/DSC01116.JPG)
i jeszcze trochę świątecznie:
(https://lh5.googleusercontent.com/-XG6MOz8Us2g/UOM8jfy8TII/AAAAAAAAAoY/lU-lbNXg6xU/s640/DSC01081.JPG)
Poproszę o jakieś ładne imię dla sylwestrowego znajdy :)
-
No do takiego przystojniaka sylwestrowego najbardziej pasuje imię Sylwester :D
-
Fajerwerk :D
-
Sylwester :)
-
hmm Sylwester ? :D
-
No do takiego przystojniaka sylwestrowego najbardziej pasuje imię Sylwester :D
jak najbardziej Sylwester!
-
Sylwester to ja sama też bym wymyśliła :P :P :P ale dobra króla o takim imieniu jeszcze nie mieliśmy więc niech będzie - Sylwester ;-) te wystrzały z moczu też mu nieźle wychodzą więc w sumie nie może być inaczej ;-)
Strach pomyśleć jak on by przeżył tą wczorajszą noc w parku... :/
-
Ooooo jako wielbicielka króliczych tyłów dziękuję za to zdjęcie! :)
Szkoda, że i Wy nie mogliście przyjechać do Poznania :( Ale zwerbuję Was na kolejny rok :P
-
Strach pomyśleć jak on by przeżył tą wczorajszą noc w parku...
Wolę nawet nie myśleć...
Jaki on piękny! Jak ciągnie ten papier toaletowy, wygląda zupełnie jak Rubensik!
Strzały z moczu miłe nie są, coś o tym wiem :P - ale po kastracji chłopczyk będzie wspaniałym kompanem! Oby tylko był zdrowy...
-
dzisiaj do Torunia przywieźliśmy 3 uszaki z Poznania - Sylwester i Nowy Rok był zdecydowanie zakróliczony ;) chociaż przy okazji miałam okazję poznać Tigunię i ponownie zobaczyć adopcyjnego Voxa :D
ale wracając do spraw adopcyjnych ;)
króliczka znaleziona w Poznaniu, która następnie trafiła do poznańskiego schroniska dla zwierząt
(https://lh6.googleusercontent.com/-ByG9OMTsSZk/UONB2sU5lJI/AAAAAAAAPI0/imCZI2MoSqQ/s449/DSC03778.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6xAGNADHvuA/UONB3bApOLI/AAAAAAAAPI4/4P4EiTcAEV4/s449/DSC03780.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ybMw028aEqM/UONB4oZPThI/AAAAAAAAPJA/uhTnzGM0lVE/s449/DSC03782.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-R_Xci86foBI/UONB5hbigGI/AAAAAAAAPJQ/T5tu5vNoX-M/s449/DSC03783.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pkyJ6xxQY5A/UONB5zMrqyI/AAAAAAAAPJM/XrL4lRoP9EY/s449/DSC03792.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5pKgRxoKDFs/UONB9PB2ueI/AAAAAAAAPJw/f_MmxYOizdY/s449/DSC03801.JPG)
uszak, który przez 6 miesięcy przebywał w sklepie zoologicznym - piękny samiec :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DHknxTw2Av0/UONB7-5IE5I/AAAAAAAAPJk/oEl0_BhcrvE/s449/DSC03798.JPG)
maluszek oddany po Świętach do sklepu zoologicznego, gdzie ze względu na swój stan zdrowia nie miał żadnych szans
maluch mieści się na dłoni. jest chudy. ma strasznie sklejoną sierść, rankę pod brodą i zgrubienie po jednej stronie pyszczka - w tym miejscu mocno się drapie. na szczęście lubi siano i zioła, chociaż przy jedzeniu wydaje odgłos
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ia8gS-I-LKQ/UONB9V0SKiI/AAAAAAAAPJ0/Jx3JprVQpng/s449/DSC03815.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bVMbSO1_TTo/UONB98SN5LI/AAAAAAAAPJ8/Xmr7c_GZjWQ/s449/DSC03816.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Zbv9C7qOPe8/UONB-9xBKMI/AAAAAAAAPKQ/9gvmREwbar4/s449/DSC03818.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-maAkkWGTwoY/UONB_XEKTPI/AAAAAAAAPKU/v6Xc1c7fUt0/s449/DSC03819.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NEMyrw6tJGI/UONCAZs4oPI/AAAAAAAAPKg/3Us6NcmDkoM/s449/DSC03820.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NGAlbQxBM1o/UONCBXDV0JI/AAAAAAAAPKs/XZ8E_aPK2pM/s449/DSC03821.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--uO8n9qXRT0/UONCCabKfEI/AAAAAAAAPK0/XhGAXLRV36g/s449/DSC03823.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-R6hl7HXd0oE/UONCDIHD4mI/AAAAAAAAPLA/d0HnJJ40cfs/s449/DSC03825.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DJ9OmEL-X1w/UONCENlfBlI/AAAAAAAAPLI/ibifIEdtByA/s449/DSC03826.JPG)
czekamy na wizytę u doc...
prosimy o wirtualnych opiekunów dla naszych nowych podopiecznych :bukiet
DużyZając i MartaP oraz Wasi niezastąpieni partnerzy :D :bukiet za świetną współpracę toruńsko-poznańską :przytul
***
ja też uwielbiam zdj. króliczych tyłów :D
-
No to Sylwek by odróżnić od Sylwestra.
-
jaka bida:(
-
DużyZając mówił do nich: króliczka Mania, królik Maciej :) A chorawy to może być Forest :)
-
Znów ten Poznań niemiło zasłynął - choć z drugiej strony super, że MartaP i DużyZając ratują honor naszego miasta, i to jak!
To maleństwo wygląda tragicznie, te ogromne uszka, biedny pysio... Trzymam kciuki, żeby się maluszka udało uratować - może tylko tak źle wygląda :(
Wspaniała robota z akcją sylwestrowo-noworoczną, Olu i pomocnicy :*
-
ale maleńka bida. zdrowiej dzieciaczku szybko
-
joac, Ty również ratujesz - każdy taki dom jak Twój :przytul chociaż powinnam to ująć inaczej - potrzebujące króliki są wszędzie - w każdym mieście, miasteczku, gdzie znajdują się sklepy zoologiczne etc. - niestety o większości nie wiemy...nie mają takiej szansy jak chociażby króliki z Poznania...
-
Aaa jeszcze chciałam dodać, że drugi maluszek u którego podejrzewałam myksomatozę wygląda już zupełnie dobrze i dlatego Pani nie chciała go oddać, tylko poszedł dalej na sprzedaż... :/ Podobno jakiś drugi królik ciągle mu lizał te oczka i dlatego miał takie "parówki" jako powieki :) Kuba go widział wczoraj i mówi, że wygląda już naprawdę normalnie :)
-
potrzebujące króliki są wszędzie - w każdym mieście, miasteczku, gdzie znajdują się sklepy zoologiczne etc. - niestety o większości nie wiemy...nie mają takiej szansy jak chociażby króliki z Poznania...
Masz rację, niestety wszędzie jest podobnie :/
Podobno jakiś drugi królik ciągle mu lizał te oczka i dlatego miał takie "parówki" jako powieki Kuba go widział wczoraj i mówi, że wygląda już naprawdę normalnie
Oby z tym malcem było wszystko w porządku... MartaP - :*
-
Nie martw się Asiu, będę ich nawiedzać i sprawdzać co z nim :) W ogóle kiełkuje mi w głowie pewien pomysł, dziś rozmawialiśmy o tym z Tomkiem i Zuzą (DużyZając).. Zobaczymy co z tego wyjdzie :P
-
W ogóle kiełkuje mi w głowie pewien pomysł, dziś rozmawialiśmy o tym z Tomkiem i Zuzą (DużyZając).. Zobaczymy co z tego wyjdzie
Interesting... :)
-
Jaka bidulka z tego maluszka :( Trzymam za niego kciuki.
Będzie z niego duży królik.
Ja bym go nazwała Ufo albo Elf.
Coraz więcej tych królików za wcześnie odebranych od matek " bo święta"
Oby miał więcej szczęścia niż Rzucik :*
-
skoro elf to może Thranduil (ojciec Legolasa)?
-
kiedy bedziecie mieli jakis transport z wawy do torunia ?! tzn jak bedziecie mieli cos bym podrzucil przy okazji .... dla doc + schronu + agn
btw dr krwczyk ma u siebie w lecznicy rowniez obsluge psow i kotow ?!
-
A chorawy to może być Forest
MartaP Forest wg mnie odpada, bo mamy za TM Forescika:( http://www.kroliki-torun.info/teczowy-most?page=5
Do maleństwa Elfik pasuje bardzo :)
Do dziewczynki jakoś tak mi ..Kimberly
a Chłopiec Pytek chyba z racji pozy :)
-
Jakie piękne! Biedny maluszek :( mam nadzieje, że szybko wyzdrowieje :przytul ale przy takiej opiece napewno! :)
-
Maluch może niech będzie Skrzat? Pasowałoby - jest maleńki, ma wielkie uszy ...taki Zgredek ;)
-
Super imię :) Skrzatuś :D
-
chyba jeszcze Skrzata nie było w Toruniu co? :niegrzeczny
-
Ojj nie wiedziałam o Foreściku :(
Skrzat faktycznie lepszy :)
-
Losy Chleb można śledzić tu http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15047.msg392596.html#msg392596
Serdecznie zapraszamy!
-
Małe jagodniki zrobiły międzynarodową furorę na fb :DD
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=488420631199042&set=a.310292225678551.65555.310284552345985&type=1&theater
-
Małe jagodniki zrobiły międzynarodową furorę na fb :DD
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=488420631199042&set=a.310292225678551.65555.310284552345985&type=1&theater
mamusia jest dumna :DD
-
Elzbieta1950 chyba jednak przeceniłam swoje możliwości. Jednak z moim podejściem chyba nie nadaje sie na dt. Lexiu jest u mnie ok 3 tygodni a juz myśle o piątku że będe musiala sie z nim rozstać. Szkoda ze nie było Ci dane poznać to wspaniałe zwierzątko. Córka mimo iż ma troche inny charakter niż ja ogromnie go pokochała. Wczoraj maly kica sobie po pokoju a ona mówi Lexiu jak ci będzie zle w nowym domu zawsze mozesz wrócić do nas. Oj piątek będzie ciężki.
-
Ja swoją przygodę z DT dopiero zacznę (jutro trafi do mnie KAKAO) ale też już się martwię co będzie jak przyjdzie moment rozstania.
-
DużyZając to osoby, u których teraz jest Kakao :) Także możesz ich męczyć i dręczyć o zdjęcie słodziaka, żebyś miała na co patrzeć przed snem :P
-
Jakim snem?! Dzis z nerwów raczej nie zasnę, ale zdjęcia jak najbardziej mile widziane :)
-
zostanę wirtualnym opiekunem uszaka czarno-białego z Poznania,ktory był w sklepie przez 6 miesięcy :) muszę wysłać jakiegoś maila? Najpózniej jutro przeleje pieniądze:)
-
Super Justyna91. Uszak jest cudny.
-
Małe jagodniki zrobiły międzynarodową furorę na fb zeby
No cóż...ekhem...co się narobiło!
Teraz to tylko ulubione jedzenie przez 24h i spanie w jedwabnej pościeli, na osobistym łóżku....Muszę pilnować,żeby sława nie namieszała im w łebkach :P
-
Żeby sodówka im nie uderzyła do głowy! :P
Justyna91 tutaj masz link do wątku, gdzie możesz się zgłosić, a w pierwszy poście opisane co i jak :)
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.0.html
-
Gagamor, ja bardzo odchorowałam swoją decyzję. Ilekroć czytam o Leksusiku i Bambi to ryczę. Teraz rozchorowało się moje rude starocie i zostawiłam kupę kasy u weta ale co tam najwyżej oboje będziemy sianko jeść aby tylko był zdrowy. Puszek też do zdrowych się nie zalicza więc mam w domu króliczy lazaret.
-
Olu wezmę w WA króliczka z poznańskiego schroniska
-
:doping:
Małe jagodniki zrobiły międzynarodową furorę na fb zeby
No cóż...ekhem...co się narobiło!
Teraz to tylko ulubione jedzenie przez 24h i spanie w jedwabnej pościeli, na osobistym łóżku....Muszę pilnować,żeby sława nie namieszała im w łebkach :P
No ja trochę zgłupiałam jak mi zaczęła walić na blog fb miedzynarodowka :)
Dopiero jak mi zwrócono uwagę, że wierne blogowe Chinki, Tajlandki itp itd walnęły 70 udostępnień to zrobiło się jaśniej :)
Kata-strofa - piękna dumna mama a i piękna dumna babcia :))
-
Elu rozumiem Cie. A godz odjazdu Lexia zbliza sie. Elmo chyba dziś przyjedzie po niego i zawiezie go do nowego domku. Już mi sie łezka w oku kręci na samą myśl. Zgaga kazała mu dać jego ulubione zabawki kule z dzwoneczkiem i domek. Tym dzwoneczkiem to on dzwonił nawet w nocy. Przyzwyczaiłam sie do tego dzwięku.
-
Malutka posklejana kupeczka nieszczęśliwego futerka :( Kurcze, a te odłosy to co to może być??
-
Nie mam pojęcia, ale on pod żuchwą ma coś czarnego i twardego. A tą sierść taką mokrą to ma na klatce piersiowej, pysiu i do połowy brzusia :( nie mam pojęcia, pierwszy raz takie coś widziałam...
-
wiadomo coś kiedy uszątko trafi do doc?
-
A kiedy ma wizytę u doc?
-
(http://img819.imageshack.us/img819/3540/dsc5025u.jpg)
Oto Kakao :) buszujący po pokoju! Niesamowicie żywy i ciekawski królik! Jest świetny!!!
-
Wiadomo już może co z małym uszaczkiem z Poznania?
-
Jaki śmieszny! Mam nadzieję, że jutro o tej godzinie będzie już u mnie :D
-
Zaraz podeślę jeszcze lepsze zdjęcia :)
-
Kakao - krolik ciekawski (właśnie odkrywa kuchnię :)) A to jego pozy:
(http://imageshack.us/a/img834/4998/dsc5045001.jpg)
(http://imageshack.us/a/img9/8562/dsc5048002.jpg)
(http://imageshack.us/a/img823/4165/dsc5054003.jpg)
-
Dzięki za zdjęcia i za przetrzymanie go :)
-
Chciałam zameldować że przechwyt 3 królików został zakończony sukcesem :brawo:
Dzwoneczek, Kiara i Atilla szczęśliwie dotarły do Olsztyna. Atillę odebrała Daria i u niej będzie od teraz przebywać na DT. Natomiast reszta ferajny trafiła na DT do mnie :) Podróż zniosły gładko...siedziały cichutko jak myszki...ale po podróży...z pierwszym wyprostowaniem łapek w nowym domu ....zaczęło się :niegrzeczny
Dzwoneczek - od razu mówię - to będzie mój mężczyzna, zakochałam się w nim od pierwszego spojrzenia, jest cudownym rozrabiaką :) Od razu pokazał co dla niego stanowi największą wartość w życiu ( jedzenie ]:->) więc nadajemy na tych samych falach :rotfl2: Później stwierdził że nie zamierza pić po kropli z poidła, więc je zdemolował i zarządał miseczki. Z apetytem zjadł lekką kolację, załatwił się do kuwety i aktualnie wyciągnięty śpi :) Przeeeeeeeesłodki widok :onajego
Kiara - na początku wystraszona bardzo..ale po dłuższej chwili zdecydowała się ośmielić i pokicała po pokoju. Podjadła co nieco, odbyła mały łapoczyn przez pręty klatki z moją królicą a teraz śpi przytulona do ręczniczka z którym przyjechała ;) Jak ją zobaczyłam pierwszy raz na żywo...powiedziałam "Mały czarny diabełek" - i chyba wykrakałam :jezyczek:
Póki co każdy śpi w swojej rezydencji, będą wypuszczani osobno żeby zapoznać się z nowym terenem. Aaaa...jeszcze jedna ważna rzecz! Olu! Serdecznie dziękuję za przesyłkę - doszła kilka godzin po moim przyjeździe do domu! Serdecznie dziękuję w imieniu uszolków :przytul :bunny: :bunny: :bunny:
-
A mała bida może się nazywać Zgredek? Bo jakoś Skrzat to tak jakoś niewygodnie...
-
Deedee, superwieści! Dzwoneczek zawładnął Twoim sercem na długo zanim go zobaczyłaś na żywo :)
Cieszę się, ze "moja" Atilka jest w DT, kochana starsza królinka na pewno to doceni - a Darii bardzo dziękuję :*
DużyZając, Kakao jest przecudny! Ten zblazowany wyraz pyszczka! Wygląda na bardzo rozgarniętego młodego królika :)
-
Co do Dzwoneczka....zauważyłam go na adopcyjnej na długo zanim zdecydowałam się na bycie DT ;) Spodobał mi się od pierwszej chwili...ale w życiu nie przypuszczałam że okaże się taki słodki na żywo :zakochany: :heart
Gdy relacjonowałam mamie podróż i zaczęłam go opisywać to skwitowała tylko "No, żeby to się tak nie skończyło że on u ciebie zostanie" :niegrzeczny czyżby czuła coś podświadomie? :>
-
"No, żeby to się tak nie skończyło że on u ciebie zostanie" czyżby czuła coś podświadomie?
Mamy tak mają :D Moja ostatnio do mnie mówi błagalnie: "ale nie bierz piątego królika.." - a ja nawet o tym nie wspominałam :D
-
a ja nawet o tym nie wspominałam
Ale pomyślałaś? :)
-
Ja bym nazwała maluszka Elf :P
Kakao jest boski! :D
-
Ale pomyślałaś?
Raz :D
-
Hahah...coś w tym musi być :P bo ja planowałam przez dość długi czas mówić mamie że Dzwonka nikt nie chce adoptować i musi zostać u mnie :rotfl2:
-
jutro rano Zgredka zobaczy doc (dzisiaj niestety doc nie było w gab.), ale Zgredek już lydium oraz enro. na szczęście ładnie je sianko. wczoraj ze zgagą zastanawiałyśmy się czy maluch nie ma zapalenia płuc...może jakieś nadżerki w pyszczku. zobaczymy skąd ranki przy żuchwie.
ma piękne uszy! :)
z innych wiad. jutro doc zobaczy na pewno Tufi[/b]ego - wczoraj lekko łzawiło mu oko i naszych nowych podopiecznych ;)
Szarik[/b] kicha bardzo rzadko, ładnie je, ale jest uszakiem bardzo wycofanym, przestraszonym i obawiam się, że możemy mieć faktycznie przewlekłą pasterelozę. zobaczymy co przyniosą badania i kolejne dni.
***
Deedee dziękuję za dzisiejszą misję pt. pociąg oraz DT dla Dzwoneczka i Kiary :przytul
za paczkę podziękowania należą się darczyńcom, dzięki którym w ostatnich dniach wysłałyśmy paczki do naszych domów tymczasowych :przytul
tak Dzwoneczek pożegnał się z Azylem :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-iWxKTqRaWG4/UORfINO4fcI/AAAAAAAAPM0/oGcuVBt5HLQ/s441/DSC03856.JPG)
Kiara również :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Kler99G-BTI/UORfUqH5dxI/AAAAAAAAPNc/Ya74qDpa7_M/s441/DSC03866.JPG)
***
:D
(https://lh3.googleusercontent.com/-SoN_JetJ-FE/UORe7epy5II/AAAAAAAAPMM/jQj8VZiIu4E/s441/DSC03844.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MPYIsFFn7x0/UORfD_XmkbI/AAAAAAAAPMc/j8dm8dcRFAo/s441/DSC03848.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IcwSJFtKxx8/UORfTHsu-6I/AAAAAAAAPNU/QXkA03tZX1Q/s440/DSC03864.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-a-0mDwp23PY/UORfHNBd-NI/AAAAAAAAPMs/_LUTPI4KCtA/s441/DSC03855.JPG)
:):):)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NhVBrJ5YVow/UORfcrFWZRI/AAAAAAAAPN0/z1MNoarvNZs/s588/DSC03871.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-USLbL7lgxdc/UORfQilcWGI/AAAAAAAAPNM/KO6InvTlXRI/s588/DSC03860.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VVsExyYl-5s/UORfOiHh5NI/AAAAAAAAPNE/hZERmCrG4Tg/s441/DSC03859.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9DaHyGOXDAg/UORe3M7kHGI/AAAAAAAAPME/0nBUlcMBQos/s588/DSC03840.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PFV-koDHrnA/UORetzGDMUI/AAAAAAAAPLs/gDBsfJMnH7o/s588/DSC03831.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kVFFaUBnhLU/UORewxeS9WI/AAAAAAAAPL0/FimaG4XLYWE/s588/DSC03835.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fqPXPE3YPL0/UORe0fuLvKI/AAAAAAAAPL8/6CBvclDkjrc/s588/DSC03837.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-13q59kfVfNE/UORerPZHA_I/AAAAAAAAPLk/N10b7yeom7c/s588/DSC03828.JPG)
co do Kakao, to widzę, że się nie myliłam :D mówiłam, że jest super :P charakterna mądrala :)
-
Łapeczki i dupeczki czyli to, co kochamy najbardziej :D
Przypomnijcie mi, jak się nazywa to puchate, naburmuszone cudo, które widać na zdjęciach w domku od Soni? tak obrażonego królika jeszcze nie widziałam :D
-
Fluffy - azylowy piesek :) Fluffy w pon. będzie miała korektę zębów
-
Kakao jest boski, urzekł mnie podczas poniedziałkowego sprzątania - królik typu trollowatego, charakter na pierwszym planie :P
Fluffy też jest boska, mizianie jej to jak głaskanie owieczki :icon_razz
Galeria zadków przednia :DD
-
Tak , chodzi o moją kochaną Fluffy :* .
Proszę ją wygłaskać ode mnie i oczywiście inne króliczki również :* .
-
Ta galeria zadków! Wiecie, że ja kocham wszystkie pupencje!!! :) :) :) No i Boniuuuś :zakochany: Już nie mogę się doczekać! :)
-
królik typu trollowatego, charakter na pierwszym planie
co to znaczy? mam się bać? ;)
-
królik typu trollowatego, charakter na pierwszym planie
co to znaczy? mam się bać? ;)
Nieee, no właśnie taki uroczy, ciekawski, żywe sreberko :)
-
Dzwonkowa pupencja :heart właśnie ją podziwiam na żywo :niegrzeczny
-
Fluffy - azylowy piesek :) Fluffy w pon. będzie miała korektę zębów
a Ona tez biega jak ma nastroj i chec ? az ciekaw jestem jak taka kulka wyglada w ruchu :P
-
Raz
Wystarczy ;-) To czekam....
-
tez wlasnie zwróciłam uwage na ten cudowny pyszczkowy naburmusz:)uroczy stwór
-
ona jest tak piekna,ze az z tej dumy sie naburmuszyla.
-
Jaka ona piękna! Aż chce mi się pogłaskać monitor :) chciała bym zaadoptować takie uszy :zakochany:
-
Relacja z frontu .....Dzwonek to prawdziwy facet...zjadł rano śniadanie, wyszedł na spacerniak i porozstawiał baby po kątach :icon_twisted
Kiara przed nim zwiewała, później (o ile jej nie zaskakiwał) to podkładała główke do lizania, ale Dzwonek nie z tych co całują się z pierwszą lepszą...powąchał i owszem, ale o spoufalaniu się nie ma mowy :niegrzeczny
Moja królica go ciekawi (chyba ze względów zapachowych - brak sterylki) i zagląda do niej co chwile. Ta jednak z całą stanowczością przegania go i szczerzy ...siekacze :rotfl2:. No ale mimo to jestem dobrej myśli....z Variusem się dogadywała, więc myślę że jeśli Dzwonek będzie dość zdeterminowany to i on podbije jej serce :zakochany:
Póki co...puszczam ich na zmiane, poczekam dla pewnosci jeszcze ze 3 tygodnie zanim Deedson i Dzwonek oficjalnie odbędą pierwszy spacer - trzymajcie kciuki żeby była z nich para :slub:
-
To i my się podzielimy wieściami i nowościami co u Róży i Nutka :D
Jest bajkowo , wspólne posiłki , spacery , zabawy, wzajemne okazywanie sobie uczuć poprzez lizanie sobie uszek i leniuchowanie w dziwnych śmiesznych pozycjach :hahaha
Było ciężko :lanie: :zonka: , ale to już czas przeszły :D Teraz sielanka i przyjaźń kwitnie.
Każdy z osobna inny , ale ta inność w ich wykonaniu jest fantastyczna i urocza. Uwielbiam na nich patrzeć ... :tv: Dziękuję Olu :bukiet
-
Rózia :) - podnosisz mnie na duchu dzięki tym wieściom :) Mam nadzieję że pod koniec stycznia - gdy moja panna będzie po sterylce to i ona zaakceptuje Dzwonka i zakocha się w nim bez pamięci ;P
-
Rózia czy to znaczy że Nutek zostaje u Ciebie na stałe? :)
-
Bardzo byśmy chcieli żeby Nutuś z nami został i myślę ,że jak Ola powie TAK to będzie już z nami na stałe :DD :roza:
Zamiar DT był , ale my chyba nie potrafimy inaczej jak na ZAWSZE :slub: , a Rózia nam jeszcze w tym pomogła i jest szczęście :hura: wzajemne !!!
Deedee uda się uda ,bo inaczej być nie może. Życzę powodzenia i wytrwałości, bo radość to już masz w domku :D
-
Rózia :) u nas jest tak samo :P Niby DT a potem pojawia się pierwszy chętny i w głowie się pojawia "dlaczego ten ktoś chce MOJEGO królika?! Nie oddam! Nigdy w życiu!" :D hehe
-
A ja potrafię się rozstać z królikami, są jednak takie które mnie wybierają i tych nigdy bym nie oddała. Tak było z Trollindą.
Jagoda już w azylu urzekła mnie charakterem, więc wiedziałam również, że zostanie (mój kochany króliko-pies!).
Tylko, że ja widuję króliki azylowe dość często - może się uodporniłam na te błagalne spojrzenia :P
Fakt, w azylu zdarzają się króliki, które mnie szczególnie ujmują, ale nie targam ich do domu, bo wiem, że mogłyby zostać :P A takich mocy przerobowych nie mam. Zwłaszcza, że Jagoda je za 5 królików i szaleje za 5 królików :P
-
No w moim przypadku Dzwonek jest właśnie TYM króliczym facetem :heart ....mam tylko nadzieję że moja małpiszonica podzieli wkrótce ten entuzjazm :]
-
kata_strofa w sumie masz racje, to chyba zależy od konkretnego królika :) Bo w zasadzie jak króliki czekają u mnie po tydzień na wyjazd do Azylu, to potrafię się z nimi rozstać :) Tak było z Amigo. Fly co prawda miałam tylko jeden wieczór, ale odwożąc ją też troszkę było mi smutno, ale wiedziałam, że jeśli ma przeżyć, to musi być pod opieką doc! No i te wszystkie króliczki, które udało mi się wyrwać, jak np. Perri itd.
Ale taka Lorcia.. Przecież ja na nią tyle czekałam..
Teraz tak czekam na Bońka :P :P
-
"dlaczego ten ktoś chce MOJEGO królika?!
Ja tak miałam z Nutkiem właśnie, choć widziałam go tylko na zdjęciach ;p
Już kupowałam kocyki bo miał do mnie przyjechać na DT z opcją DS (bo zdążyłam się zakochać), aż tu nagle wieści, że ktoś wziął MOJEGO królika ;p
Ale widze, że ma dobry domek więc jestem spokojna :) A przynajmniej z kocyków skorzysta Kakao :)
-
magda_lena Mam nadzieję ,że Nutusiowi u nas dobrze i uwierz mi ,że z całego :heart będę się starała z moją rodzinką, dać mu to co najlepsze !! !! !! !! Tak jak Rózi :zakochany:
-
Jakiś czas mnie nie było więc wszystkim życzę Szczęśliwego Nowego Roku 2013 ,oby był lepszy dla ludzi i dla naszych czworonożnych przyjaciół.
Wracając do obecnych tematów to maleństwo jest bardzo biedne. Małe słoneczko ,najbardziej mnie przeraził fakt ,że z jednej strony ludzie modlą się do Boga ,a z drugiej niszczę jego stworzenie . Jakie to smutne i uwłaczające homo sapiens. :glupek: I pozostało tylko homo. :icon_cry
-
że z jednej strony ludzie modlą się do Boga ,a z drugiej niszczę jego stworzenie
Tacy sa najgorsi.......
-
Ja już od dawna nie wierzę w ludzi :( Choć tutaj na forum jest nas garstka. Ludzie, którzy chcą pomóc i nie oczekują niczego w zamian. To jest największe pocieszenie :)
-
Nie mam pojęcia, ale on pod żuchwą ma coś czarnego i twardego. A tą sierść taką mokrą to ma na klatce piersiowej, pysiu i do połowy brzusia nie mam pojęcia, pierwszy raz takie coś widziałam...
kurteczka...
EDIT:
A kiedy będzie już miał imię ten mały kruszyneczek, bo chce być jego WO? Czy może już ma i przeoczyłam? Help!
-
Choć tutaj na forum jest nas garstka. Ludzie, którzy chcą pomóc i nie oczekują niczego w zamian. To jest największe pocieszenie
Właśnie dlatego tu tak dużo siedzę :) Forum daje nadzieję, że może być lepiej i że jest nas parę sztuk :)
-
Stało się....Dzwonek - bezklatkowcem zupełnym :D
-
Stało się....Dzwonek - bezklatkowcem zupełnym
Szybko! :D Miłość do Dzwoneczka kwitnie :)
-
PippiLotta - ten maluch z wielkimi uszami to Zgredek ;)
joac....był początkowo w klatce, ale co chwila domagał się wypuszczania....moja panna natomiast jest jakaś dziwna i nie przepada być ciągle na otwartej przestrzeni. Plus.....Dzwonek bezbłednie trafia do kuwety :hmmm moze dlatego że jest kocia? Fakt faktem...zrobiłam małą roszadę klatkową a Dzwonkowi zwróciłam wolność :) Leży teraz szczęśliwy na środku pokoju i wyciąga girki najdalej jak umie :rotfl2:
-
Deedee ja jakaś niezbyt ogarniająca jestem, ale to ile masz teraz królisiów w domku? :)
-
MartaP aktualnie mam 3kącik - dwie dziewczyny: Deedee (moja osobista małpa) i Kiara plus facecik - Dzwonek :)
-
Aaaa bo w Twoim podpisie widziałam jeszcze Variusa i myślałam, że masz tak wesoło jak joac :) Słuchajcie, jak się wchodzi do joac, to nie wyjdzie się już takim samym :D Ja teraz przez Asię pragnę mieć całą chatę królików!! :P
-
Varius był u mnie na DT w listopadzie i już od prawie miesiąca jest na swoim :) Chłopak mi wydoroślał i założył własną rodzinę :brawo: :bunny:
MartaP czytałam że czekasz na Bońka...długo jeszcze? :>
-
jeszcze ten strasznie dłuuuuuugi styczeń.. :( pod koniec miesiąca wybierzemy się z Kubą do Azylu po naszego szaraczka :) Wtedy będziemy już mogli powiedzieć, że nie wszystko jest tylko czarne i białe, ale są też odcienie szarości :P :P
-
zleci jak z bicza ....zobaczysz :) haha...no faktycznie...będziesz miała piękny "zestaw kolorystyczny" ;)
-
Toruńskie dziewczyny czy Wy na pewno zajmujecie się adopcją królików? Mam z Azylu coś takiego i zaczynam podejrzewać, że podstępem wcisnęłyście mi Alfa :P
(http://i47.tinypic.com/o0wi94.jpg)
(http://i50.tinypic.com/41i6q.jpg)
-
no może konkurować z Dzwonkiem i Tadeuszem o tytuł mistera roku 2012 :D
-
toż to dziewczynka, heloooł! :P musi mieć piękną fryzurkę! :)
No ale naprawdę jak ona wypiękniała! :) I jak ślicznie jest uczesana! :)
-
Asiol, coś Ty z Jenis zrobiła! nie wierzę, ze natura tak chciała - pewnie w ruch poszła prostownica :P
MartaP, a co do mnogości uszaków, to zachęcam - u mnie ostatnio kraina bobkami i moczem płynąca, napiszę wieczorem coś niecoś :)
-
Niestety albo i stety taką fryzurę nosi aktualnie Jenis :P Co chwilę tylko poprawiam i zaczesuję do tyłu, żeby bujny włos nie leciał do oczu.
Oczywiście, Jenis to dziewczynka- misska. To chyba te bokobrody odbierają jej kobiecą subtelność :P
Hahahah czyli jak będę odbierać swoje zamówienie od Asi to muszę wejść z zawiązanymi oczami, by się nie zakochać?
-
PippiLotta - ten maluch z wielkimi uszami to Zgredek
To jest imię oficjalne?
-
tak :) Ola juz tak o nim pisze.
-
Deedee wymiziaj ode mnie Kiarusię cudowną :)
-
Nie ma problemu :) wygłaskana będzie dziś bo jedzie do DS!!! :hura:
Nie nacieszyłam się diabliczką długo...ale cieszę się że nie będzie się pałętać po DT tylko ma już swój domek :) Kiara zamieszka z Variusem :zakochany: :brawo:
-
tak Ola juz tak o nim pisze.
Tom się już zgłosiła :)
-
Hurra:)
Varius i Kiara piękna, cudowna para !
-
dwoje moich tymczasowiczów będzie ze sobą mieszkać....jestem mega szczęśliwa :P
-
Deede bierz kolejne uszy na Dt, bo mają u Ciebie szczęście. I decyduj się szybko na ds dla Dzwonka, bo jego też Ci sprzątną :P
Ja jak zobaczyłam mojego Czarusia, to nie zastanawiałam się czy się z Truskawką zaprzyjaźni, on poprostu musiał być. Bierz dzwoneczka i migiem zapisuj swoją na sterylkę :P
Widzę, że mikaja się zakróliczyła... Czekam na zdjęcia, a najlepiej wątek Variusa i Kiary!
-
Joac rozumie Cie ze masz 4 uszaki bo to fajna liczba taka w sam raz. U mnie od wczoraj mam 3. Elmo zabrał Lexia do nowego domku. Rzecz jasna łezki mi poleciały bo gdziezby. Strasznie brakuje mi małego. Mój pokój taki pusty bez jego klatki. Dzisiaj nawet z rozpędu ukroiłam 4 plasterki jabłuszka jak zwykle. Ale jednego plasterka juz nikt nie zjadł.
-
Oj Dzwonek ma u mnie dom stały już na 95%....czekam jedynie te 3 tygodnie żeby moja przeszła zabieg i wtedy zacznę ich zaprzyjaźniać. Jak wszystko będzie ok ( a poki co Deedson straszy Dzwonka) to nie ma mocnych żebym go oddała komukolwiek! Never! :P
Hmm....a co do kolejnego tymczasowicza....czekam co Ola na to :niegrzeczny w Olsztynie jakieś królicze "czary mary" się dzieją :jezyczek:
-
Ja jestem już w tej chwili święcie przekonana ,że popadłam w uzależnienie....... :wisielec:..królicze. Kiedyś żyliśmy sobie z Hubertem w spokoju i miłości nie mając pojęcia,że niedaleko nas jest coś takiego jak Azyl,w którym schronienie znajdują królicze sierotki. Kiedyś przypadkiem znalazłam się na forum,a póżniej stronie adopcyjnej.Moją uwagę przyciągną Dejzolek,który jak się póżniej okazało czekał na podróż do nowego domu.Trafiłam do Azylu gdzie zwariowałam totalnie,gdyby nie dzieci w domu pewnie bym sie tam przeprowadziła .Kilka dni póżniej zagościła u nas słodka Pandusia.
Dziś mój Hubert jest po kastracji,narzeczoną zaakceptował bez problemu,a w domku pojawił sie kolejny złodziej mego serca :zakochany:Tadzio .Jest przecudowny przekochany przeslodki. :heart :heart
Niestety jak narazie tylko ja tak myślę.Hubert ,z natury łagodny facet ,przywitał gościa(przez kraty)ciekawskim obwąchiwaniem i skubaniem sierści,za to Pandzia pokazała rogi :diabelek Atakuje Tadzia zarówno wtedy gdy on podchodzi do jej klatki,jak i wtedy gdy sama podejdzie do jego zagrody(powinnam zmienić jej imię na wojowniczka Xenia) Mam nadzieję,że wszystko zakończy sie happy endem,ponieważ jeszcze jednym uszkom obiecałam domek i chciałabym słowa dotrzymać.Tak więc ,podsumowując,same widzicie czym kończy się wizyta w tak zaczarowanym miejscu.Totalne opętanie,nawet buziaki częściej dostają królasy niż mąż :icon_redface
-
Tak więc ,podsumowując,same widzicie czym kończy się wizyta w tak zaczarowanym miejscu.
Zgadzam się! Azyl to miejsce magiczne! :)
-
Dota, pamiętasz poznałyśmy się w kolejce u lekarza i nic nie wskazywało na to ,że się aż tak zakróliczysz. A jak tam ta królinka z chorym noskiem(nie pamiętam imienia),będzie u Was też?. Gratuluję super decyzji.
-
:przytulPamiętam to w jakimś stopniu Tobie i Twojemu królaskowi zawdzięczam Tadzia.Po naszym spotkaniu powiedziałam sobie ,że kiedyś będę miała baranka To kiedyś nastąpiło dość szybko ale na szczęście moją miłość do uszaków w pełni akceptuje moja rodzinka więc nie było problemu.A jeżeli chodzi o króliczka o którym wspomniałaś to jest to Puchatka. Narazie jest w trakcie leczenia,ale mam nadzieję,że moja trójeczka dojdzie do porozumienia i w miłości i pokoju czekać będziemy na Puchatą Trzymam mocno kciuki żeby mi się udało :DD
-
Ja też trzymam kciuki za Tadeusza i oswajanie z wojowniczką Pandą :)
-
Zgredzia (tak, Zgredek to panna :)) jest już po wizycie u doc, a ja jestem bardzo dumna z siły, która tkwi w tym maluszku
Zgredzia ma zapalenie spojówek
już teraz widać, że jej zęby nie ścierają się prawidłowo i w przyszłości będzie to wymagało szczególnej kontroli
rana przy pyszczku (ciemny strup), to efekt swądu (zapalenie skóry) - Zgredzia musiała mocno się tam drapać
jej futerko było tak bardzo sklejone, że musiało ją to drażnić, a przy okazji ją to bolało
od czego sklejone było całe futro przy pyszczku i na brzuszku? nie wiadomo, ale to nie żadna wewnętrzna wydzielina - może w coś "wpadła"
po 2 dawkach antybiotyku poczuła się lepiej i teraz przez kilka dni będzie jeszcze dostawać enro, żeby nie powstały żadne ropnie podskórne
tak czy inaczej jestem ze Zgredzi bardzo dumna...czary-mary jestem barankiem! :) i wyglądam już o wiele lepiej :)
Zgredzia lubi sianko, zioła i rodi care ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-U8-9uRPPKAc/UOXWXYcCYzI/AAAAAAAAPOg/ywItZiioHuI/s588/DSC03880.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Mjg3YiMTjmg/UOXWcHPZwpI/AAAAAAAAPOw/aeTTHEgD7Ak/s587/DSC03884.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qTEow8AB_ds/UOXWfgtgfTI/AAAAAAAAPPA/_l8ckbsNQO8/s586/DSC03886.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qm-CzKoEy0Y/UOXWhHlodcI/AAAAAAAAPPI/YOKhLfgLu-c/s587/DSC03887.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OtRzcNgD8QQ/UOXWiwE4X8I/AAAAAAAAPPQ/58UaVw9Zwo0/s588/DSC03888.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-a9palK0IAoc/UOXWkI69vOI/AAAAAAAAPPY/cHTBwE13GHg/s587/DSC03889.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-EwrOmRRXOqQ/UOXWnqOqadI/AAAAAAAAPPo/W7qPY03QGIk/s587/DSC03893.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TdpbIUgYaO0/UOXWsDH0mxI/AAAAAAAAPPw/V6G_xW91WH8/s588/DSC03894.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-39aB0eQC5Rk/UOXWtywsynI/AAAAAAAAPP4/MNBXI7c4odU/s586/DSC03895.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8MzPezXjzN8/UOXWvwvQPpI/AAAAAAAAPQA/fbsUTVLhNq0/s441/DSC03896.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-knbw3dpI-4o/UOXW0Vhpr2I/AAAAAAAAPQQ/DfADrOaAKwY/s586/DSC03898.JPG)
***
dzisiaj ciężki dzień ma za sobą nasza Gawroszka - jest już po operacji usunięcia 4 zębów (od początku miała potężne korzenie zębów, ale ze względu na stan jej kości - bardzo słabe - zabieg musiał poczekać, a teraz nie było już wyjścia :/) podczas zabiegu serce Gawroszki się zatrzymało, ale dzięki sprawnej reanimacji, mała jest już w swoim domu tymczasowym u Pani Małgosi
Gawroszka wygląda pięknie...nigdy tak dobrze nie wyglądała. nie jest już taką chudzinką. oby teraz szybko doszła do siebie, ale ma 2 wspaniały opiekunki - Panią Małgosię i Miki, która dzisiaj spędziła z Gawroszką cały dzień :bukiet :przytul
***
kontrolę u doc ma za sobą również Tufi - jedno oko lekko łzawi (opcja usunięcia w przyszłości jednego z górnych trzonowców, dolnych po tej stronie już nie ma), ale póki co wszystko wygląda dobrze - Tufi przytył 15 dag. wygląda lepiej. podsumowując - Tufi do dalszej obserwacji, ale tak to już jest z ropniami - niekończąca się historia pt. kontrola ;) cieszę się jednak z tego, jak jest teraz i niech tak będzie jak najdłużej.
***
Puchatka w niedzielę otrzyma kolejną dawkę leku - myślę, że jeszcze kilka tyg. i pozbędziemy się tego paskudztwa.
***
dzisiaj do DT u naszej Agaty w Bydgoszczy pojechała Avon! :) Avon długo walczyła ze swoją łapą - obgryzała ją, ale w końcu - kołnierz/opatrunki, w końcu łapka się goi, a diabelec przestał się nią interesować.
***
Rózia, jestem niezmiernie szczęśliwa z powodu Nutka :D :* i oczywiście wyrażam zgodę na adopcję :P
***
Kiara na pewno skradnie serce Variusa, bo Varius to jest taki amant...sama tęsknię za tym świrem ;)
***
dziękujemy za wirtualną opiekę nad poznańskimi uszakami :bukiet uzupełnimy wszystko w wątku wirtualnych adopcji :)
już w sobotę do Azylu przyjadą kolejne 2 króliki - tym razem ze Szczecina ;)
jutro czas na kastrację Winnetou, Pana Sylwestra sikającego z półobrotu i może Warnera ;)
***
dzieje się, oj dzieje, a czytanie tego wątku to dla nas również przyjemność, dzięki Wam :bukiet
-
Zgredzia jest przecudna, taki maleńki baraneczek o baaardzo długich uszkach! Bojowniczka, na pewno wszystko pięknie zwalczy i wyrośnie na dorodną baraninkę!
biedna Gawroszka, ciężkie chwile za nią, jak dobrze, że udało się ją przywrócić do świata żywych!
A u Was nieustanny młyn - tym razem uszaki ze Szczecina!
Co słychać u Kurt? Bo jest w Toruniu, prawda?
-
W pierwszej chwili nie poznałam Zgredzi! (tak ją się odmienia? :P) Wygląda już o wiele lepiej. Mam nadzieję,że szybko jej się polepszy-no w końcu trafiła do Was więc nie ma wyboru :PP
-
Zgredzia wręcz metamorfoza :) może szykuje się Ruskowi młódka :serenada:
A kto jej w takim tempie uszka położył? Składam reklamacje - bo mój Zachciu (nazywany przez męża Zachujkiem) nie został u doca dobaraniony :D
Dobra
Zgredzia ( z racji wieku to ja powinnam być opiekunem:))
Pan Sylwester?
(https://lh4.googleusercontent.com/-qyfHgXSWfQw/UOM8g1WZ_DI/AAAAAAAAAoQ/iz3wjUeGM7c/s640/DSC01106.JPG)
???chłopiec
(https://lh6.googleusercontent.com/-DHknxTw2Av0/UONB7-5IE5I/AAAAAAAAPJk/oEl0_BhcrvE/s449/DSC03798.JPG)
???dziewczynka
(https://lh5.googleusercontent.com/-pkyJ6xxQY5A/UONB5zMrqyI/AAAAAAAAPJM/XrL4lRoP9EY/s449/DSC03792.JPG)
-
chłopiec będzie miał na imię Warner :) samiczka - jeszcze chwila :)
joac, Kurt przyjedzie do Torunia w sobotę wraz z innym królikiem (z tego co wiem, 2-letnim uszakiem oddanym przez opiekunów)
-
joac, Kurt przyjedzie do Torunia w sobotę wraz z innym królikiem (z tego co wiem, 2-letnim uszakiem oddanym przez opiekunów)
Ok, dzięki :)
-
Zgredzia? Dziewczynka??? Jak to możliwe?? Bardzo się cieszę, że to nie ropień! To świetnie, że będzie zdrowa! Wielkie, wielkie dzięki za opiekę! Ale nie mogę pojąć jak stała się barankiem. Ciągle mało wiem o królikach. Niech ktoś mi to wyjaśni, pliz!
-
Może ktoś podmienił? :diabelek
Ja też się chętnie dowiem :P
-
szczerze to z tym imieniem "zgredzia" to jakos tak dziwnie wyszlo ... taki fajny krolik i ... takie imie :(
-
:bunny: :bunny: dziękujemy Olka za Nutusia !!! :krolik Nutek dla nas to "Nowy Rok"
Zgreduś to jak Hefalumpek z Kubusia Puchatka!!!
-
andy, nie przesadzajmy :] ;)
co do małej, na pewnym etapie uszy u baranków po prostu...opadają ;), a że opadły jej tak szybko po przyjeździe - co ja na to poradzę :P
-
Ja tam lubię baranki,ale nigdy nie miałam,a imię przynajmniej jest....oryginalne :P
-
taki fajny krolik i ... takie imie mutny
Mi sie tez nie podoba.
-
Zgredek w Harrym Poterze był fajny :P
ale fakt - do króliczka nie pasuje.
-
Niesamowite z tymi uszami! To kolejny dowód na to że królasy to fascynujące zwierzęta. Dziś z naszego domu do swojego stałego wyjechał Kakao - i znowu tutaj jest pusto, nikt nie kica mi pod biurko, bobków nie podrzuca na kanapę :)). Ale to dobrze, że kolejny królik który był naszym gościem znalazł swój dom. Myślę, że z Sylwestrową Trójką będzie tak samo! A Zgredzia może być :)) Najważniejsze, że zdrowa będzie!
-
A pamiętacie? Mówiłam, że to będzie baranek! :P
Dobrze, że to nic poważnego, bo się o malutką baliśmy :(
Olu, dziękuję :* :*
-
Dziś z naszego domu do swojego stałego wyjechał Kakao
To kakao już ma ds?? :))
Co do Zgredzi to jak nie będzie pasować rodzicom adopcyjnym to zawsze mogą zmienić :)
-
Nie, Kakao jest w DT :)
-
Ja chyba o tym Dzwońcu nie przestane nadawać :PP Mam barana stróżującego :D Dzwonek został sam w pokoju - za zadanie miał pilnowanie klatki z Deedee i wypełnił je wzorowo. Jedyne co uległo zmianie w krajobrazie pokoju - to zawartość miski Dzwonka :jezyczek:
Kiara jest juz w DS. Teraz wypada tylko czekać aż mikaja zda relację z jej zaprzyjaźniania z Variusem ;)
-
Stało się! Mój pierwszy królik zjawił się u mnie dziś wieczorem. Kakao natychmiast rozpoczął zwiedzanie. Nie ma dziury w którą by nie zajrzał. Nie wiem jak on to robi ale włazi absolutnie wszędzie. Szczególnie upodobał sobie kicanie pod łóżkiem. Biega po pokoju wyrzucając w locie do tyłu łapki. Nie pozwolił się jeszcze pogłaskać ale coraz dzielniej do mnie podchodzi. Jesteśmy razem dopiero dwie godziny więc ma chłopak prawo być jeszcze wystraszony. Ma drewienko, kule smakule, rolki po papierze ale i tak najfajniej gryzie się dywan. Trzeba przyznać, że rozrywkowy z niego facet. Musze mieć oczy dookoła głowy. Nawet nie robię mu dzisiaj zdjęc bo ciężko go złapać w jednej pozycji, ale obiecuję że będą. Właśnie do mnie podszedł i sprawdza co robię. Na pewno chce przesłać pozdrowienia do Azylu, także przesyłam w jego i swoim imieniu. Więcej wieści i sesja jak już się bliżej poznamy ;)
-
Super! :) Już się nie mogę doczekać! To śliczny króliś :*
-
aaaaa! muszę sie pochwalić! Pierwsze mizianko już za nami ;p :D
-
hehehe....lubie to :D
-
Olu maleństwo cudne. Tobie dziękuję za wytrwałość, a króliczemu dziecku zdrowia :)
-
Fajnie czytać że Kakao podoba się domek! Nasze serca podbił będąc u nas te trzy dni! Pozdrawiamy i życzymy szczęścia!!!
-
Poznań się zakrólicza :))
-
Poznań się zakrólicza )
Tak, bardzo się cieszę, że Kakao trafił do Poznania, magda_lena, zdawaj relacje z postępów malucha :)
-
Zgredzia przepiękna baraninka. Jak one mi sie podobają. Musze pomyśleć o adopcji jakiegoś baranka.
-
Hmm...baranki...Dzwonek zaczął pokazywać charakterek :niegrzeczny pomijam wskakiwanie do łóżka w nocy ( tego się spodziewałam) ale on po prostu szału dostaje gdy tylko wyczuje że moment wcześniej głaskałam swoją królice :nie_wiem w nocy wskoczył na łózko, chciałam go pogłaskać a on najpierw powąchał moje ręce i mnie zaatakował :/ :nie_powiem. Coś czuję że zaprzyjaźnianie tej dwójki takie łatwe nie będzie i dojdzie do bitew :szerm:
Trochę mnie zastanawia czemu on się tak zachował...przecież w Azylu mieszkał z tyloma różnymi królikami, był głaskany przez różnie pachnące osoby... :hmmm
Poza tym incydentem w nocy jest słodki, kocha jeść kicać i wyciągać girki (dał sobie nawet przyciąć pazurki). Ech ech ech...czego to się nie robi dla baraniny :heart
-
W Azylu nie miał swojego terytorium- a tutaj już ma i musi o nie dbać :P
Baraninki są najsłodsze pod słońcem, Zgredzia jak dorośnie będzie pięknym okazem kłapciatego króla :)
-
No tak...ja to wszystko kapuje...o terytorium...ale żeby dziabać mnie?
-
To Ty jeszcze myślisz, ze one są u Ciebie a nie Ty u nich ? :) Luka robi to nagminnie. Warczy i drapie a potem siada obok mnie jakby nigdy nic :) Jest przy tym przesłodka
-
Heheh...no wygląda na to że tolerują mnie z racji tego że żarcie nakładam do misek :P poza tym nie powinnam się wtrącać w ich życie :D
-
No jakoś tak :) Czasem przyda się też jakaś ręka do głaskania i sprzątania.
-
Ech gnidy małe :nunu, a człowiek kocha jak dzieci własne i ostatnie pieniądze wydaje żeby im wszystko zapewnić
-
I szczęście to daje niesamowite
-
To fakt :) Mojej miłości od pierwszego wejrzenia Dzwoniec nie stracił mimo karygodnego zachowania ;p
-
Wszystko się polepszy jak swoją wysterylizujesz.
Samiec i samica, wykastrowani, w podobnym wieku, dobrze i cierpliwie zapoznawani mają ogromne szanse na zaprzyjaźnienie!
Może będzie trochę walk, ale wierzę, że się uda :P
I niezmiernie mnie cieszy, że w podpisie przy Dzwoneczku nie napisałaś "Dt" :D
Piękna parka z nich będzie.
A tak na marginesie to ile mniej więcej waży Dzwonek? Duży jest?
-
To fakt :) Mojej miłości od pierwszego wejrzenia Dzwoniec nie stracił mimo karygodnego zachowania ;p
Podaj namiary ,aby obejrzeć Twoje cudo :)
-
No ze sterylką muszę jeszcze się odrobinę wstrzymać, ale jakoś z końcem stycznia planuję ją zapisać i wreszcie to zrobić. Choć myślę że mimo braku hormonów ich wybuch miłości może być gwałtowny na początku :niegrzeczny - to po prostu zwierzaki charakterne :)
No nie napisałam DT bo mam przeogromną nadzieję że Dzwonek u mnie zostanie na stałe. Jestem w nim bez pamięci zakochana :zakochany:, wybaczyłam mu nawet nocny atak ...wszystko mu wybacze za to spojrzenie i kłapnięte uszyska :mhihi
A cóż...spory to chłopak jest...coś koło 3kg podejrzewam że spokojnie ma. Ale to dla mnie miła odmiana, do tej pory miałam do czynienia z miniaturami takimi do 1,6kg :krolik a tu nagle 2 razy więcej do miziania :onajego
enia1973 poki co mozna go zobaczyć na adopcyjnej :http://adopcje.kroliki.net/rabbits/954#yield :bunny: ja mu zdjęć nie robiłam jeszcze porządnych bo dysponuje tylko aparatem w telefonie :)
-
właśnie przelałam pieniążki dla Warnera :)
-
Zachwalacie tu tak baraninki ze chyba i mnie zlapie ta choroba ze adoptuje jakiegoś. Ale musze troche odpocząć po trudnym rozstaniu z Lexiem. No jeszcze mój Kubuś musi sie wyciszyć po kastracji i mozna brać 4 uszy. Córka w sumie już przyzwyczaiła sie do 4 klatek w domu. 2 u niej 2 u mnie w pokoju czyli po równo. Przejrze adopcyjną jakie superowe baranki szukają dt. Zgredzia jest całkiem całkiem do rzeczy.
-
gogamor a zerknij na tą pięknotkę http://adopcje.kroliki.net/rabbits/986#yield ...mi już wpadła w oko jakiś czas temu :niegrzeczny śliczna z niej baraninka :bunny:
-
A ja taka identyczna mam......baranki sa jednak najladniejsze :zakochany:
-
bez baranków, ale same GWIAZDY :) :D
piękna Erin - króliczka z poznańskiego schroniska dla zwierząt
(https://lh6.googleusercontent.com/-uxPq0bNMV24/UObeC701prI/AAAAAAAAPZk/en7lAWEeb0U/s588/DSC04043.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oSVUsXEzmiU/UObeEYyLirI/AAAAAAAAPZs/3n1cU1aoHFs/s441/DSC04045.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-y9lxmadiRho/UObeF4VxyLI/AAAAAAAAPZ0/KMJs0oJ9Pyg/s587/DSC04048.JPG)
Erin uwielbia swoją wierzbową kulę z jabłkiem - niespodzianką w środku :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-S4pH_jxp2xg/UObeJV2xeSI/AAAAAAAAPaE/ITG5llUxY-Q/s441/DSC04053.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UfqmFErhqfM/UObeK3jwZoI/AAAAAAAAPaM/Ygk57cXK2dE/s440/DSC04054.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tAeW0XMA5ys/UObeOaVm--I/AAAAAAAAPac/jafFkXXAOF8/s441/DSC04056.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DyiZw9N7smo/UObeQPMlOgI/AAAAAAAAPak/lrfvIyyO5Bw/s589/DSC04057.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RxA9k3tju34/UObeRn08GKI/AAAAAAAAPas/4XMNM1-Bazw/s588/DSC04058.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NZd7Qxmt-Nk/UObeTdyLQsI/AAAAAAAAPa0/J0UeCgGiJv0/s589/DSC04059.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ut2BLrzfxoY/UObeU70R9jI/AAAAAAAAPa8/XL57HL7tDkk/s441/DSC04061.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0nLKkhC47hA/UObeWeq2-yI/AAAAAAAAPbE/c8JKMVTGtOA/s441/DSC04063.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qsMhWoiAxSY/UObeYGVASFI/AAAAAAAAPbM/-E9aSkm8FQI/s587/DSC04066.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Yi7NEhJ6ONY/UObedyu8wTI/AAAAAAAAPbk/QJ8MTrHfYlA/s586/DSC04069.JPG)
uroczy Warner ma w sobie coś takiego jak Varius - niesamowity wdzięk :) jest bardzo łagodnym, ciekawskim uszakiem
(https://lh5.googleusercontent.com/-C8TmzEra0-0/UObcl4h0D_I/AAAAAAAAPT0/iHKG2tm3JFE/s441/DSC03945.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-T-8PaylA3p8/UObdXwmGOnI/AAAAAAAAPW8/VnF05TWF45o/s588/DSC03997.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Tr5Zs9iPqsw/UObdaGAc9uI/AAAAAAAAPXE/OidTn_16H9Y/s588/DSC03998.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6VzgUnV4ABU/UObdbWi0t4I/AAAAAAAAPXM/_d_fuTu_cCQ/s441/DSC04000.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VbCCXUPpbeU/UObdeXMObYI/AAAAAAAAPXY/vML4v_q8ON8/s588/DSC04001.JPG)
***
Trzy Korony :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-LO7i2UGwULA/UObdoMMiz8I/AAAAAAAAPX8/ECSFnD3jnlU/s588/DSC04010.JPG)
zapraszają do obejrzenia pozostałych zdjęć :D :):):)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QZ1iKtJz_zA/UObdlfq8mGI/AAAAAAAAPX0/sbWu5iOgQg8/s588/DSC04008.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yAVAqVE3X0U/UObbnk0qzTI/AAAAAAAAPQs/ko3JjDZIZb4/s588/DSC03901.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hKVW8WDR5h0/UObbpYRcyDI/AAAAAAAAPQ0/GgeTN_foYoA/s586/DSC03903.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-J_CjmLDW8Vc/UObbs7rnxGI/AAAAAAAAPQ8/UncQusTjSJg/s588/DSC03905.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-C4YjUWmEeAk/UObbx1r7IeI/AAAAAAAAPRU/L6F-bYs7qfg/s588/DSC03908.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--9dNpU_MHqY/UObbzdfAAEI/AAAAAAAAPRc/ZKdJk9nQQiI/s588/DSC03909.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kqzxmbQbIXU/UObb0nJQvOI/AAAAAAAAPRk/X2biR3Hakm0/s588/DSC03910.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MVCSDkX8eJ4/UObb4aL5-9I/AAAAAAAAPRs/MFMpGUTBr5w/s588/DSC03911.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RD5MxTY1qpo/UObb6nxHjHI/AAAAAAAAPR0/z97jMWliyNg/s588/DSC03913.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jTJvSX1H3v8/UObb8FK0_LI/AAAAAAAAPR8/GANLItmfh_I/s587/DSC03914.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sv0ZmzCTfwM/UObb_n-jROI/AAAAAAAAPSE/OPMekMcuvmA/s588/DSC03915.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-14iJ3N9VCQ4/UObcBIbHrJI/AAAAAAAAPSM/-cN6Iwi5wi0/s587/DSC03918.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TSmkwwbomIc/UObcIk3gXmI/AAAAAAAAPSc/LHe5PgDZZs0/s588/DSC03920.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wypOgwRbZco/UObcKNH_WqI/AAAAAAAAPSk/hk0oHezo_TI/s588/DSC03921.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-B4V5tZptiMw/UObcLf35zXI/AAAAAAAAPSs/ctYhuyfVS10/s588/DSC03922.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OEsX6I0nKXQ/UObcNqVRRWI/AAAAAAAAPS0/B6ZYO1zx3EE/s588/DSC03926.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6OprI7Fe11U/UObcOwV8LJI/AAAAAAAAPS8/MQxZrrVf9g4/s587/DSC03930.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0Vm_8sFPyIw/UObcRi-ETxI/AAAAAAAAPTE/xk9R34zoR14/s588/DSC03931.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-O34YpU8-0ME/UObcXzP40nI/AAAAAAAAPTU/V9ruQMNGJ8k/s588/DSC03937.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ib-AXjugt7A/UObcZ_TnZSI/AAAAAAAAPTc/YvLIpQGVkjs/s588/DSC03938.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LAbRemyBcNQ/UObcuPHC34I/AAAAAAAAPUM/bJu6WrWMEOM/s588/DSC03958.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WuwWRJgY5jc/UObcyh6EhTI/AAAAAAAAPUc/95Dn9vcV_J0/s588/DSC03964.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iLXgLBq5TRk/UObc130EXxI/AAAAAAAAPUs/JwBuN9ito_4/s588/DSC03967.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kQavj_L-DoY/UObc6Ko-fMI/AAAAAAAAPU8/9AYAzuDhdOE/s587/DSC03975.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bjxD5sT8SaQ/UObc74AVgNI/AAAAAAAAPVE/y4O5pZggq04/s588/DSC03977.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FqCdXsoTIY8/UObc9g2qdSI/AAAAAAAAPVM/x2Hz7HmpXaI/s588/DSC03978.JPG)
uwaga IDĘ :D
(https://lh4.googleusercontent.com/--l7bS8PH4NY/UObc_R-okdI/AAAAAAAAPVU/Ry3RGb6UGUA/s587/DSC03979.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2Ue_x2eKCDg/UObdAw4vmOI/AAAAAAAAPVg/1pkl5D2EbQI/s589/DSC03980.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-g4_i2q35wMc/UObdCeyJQZI/AAAAAAAAPVk/S9bWsf03MNk/s441/DSC03981.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HKBYoYjOO9U/UObdHWi_w5I/AAAAAAAAPV0/FqyKld6IBM8/s441/DSC03984.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lXOnNymh4rw/UObdK7MoPFI/AAAAAAAAPV8/tDt_4Vzcf18/s441/DSC03985.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-US_uVtoE5vw/UObdMHmwCzI/AAAAAAAAPWE/g2GxE0WS2AU/s441/DSC03986.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RprZQYY6qqc/UObdNESI9yI/AAAAAAAAPWM/-VzPEGRnL1o/s441/DSC03989.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7nVinOwa1Do/UObdPOzsHpI/AAAAAAAAPWU/jRlqdecD3zI/s588/DSC03990.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kKVwfPSOjuA/UObdRE32sKI/AAAAAAAAPWc/vdyII5L8V3M/s588/DSC03993.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gONxXDH02sE/UObdUbTTxAI/AAAAAAAAPWs/mRGCflxtMhM/s586/DSC03995.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4AKtQq_Ur9g/UObdhJoJKfI/AAAAAAAAPXk/7MnhBxPOQDM/s441/DSC04005.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-98ehjFY-_kg/UObdqGfpWpI/AAAAAAAAPYE/yMFgGLhBppg/s441/DSC04013.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-g1jwconTF0Q/UObdr1fMd4I/AAAAAAAAPYM/WbooFQR_upg/s441/DSC04014.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XQ1diCS-I9o/UObdu9xGX2I/AAAAAAAAPYc/GNVMQYCS-7w/s441/DSC04017.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rRwq_krYIAk/UObdyjRa_nI/AAAAAAAAPYk/FprRtLUMaJI/s588/DSC04018.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Kn4iwdOD6JU/UObd1AN2jgI/AAAAAAAAPY0/DqOd1fNxDSI/s587/DSC04021.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5JbO75qKajc/UObd6LVd3EI/AAAAAAAAPZE/Sk25NGZ6Tsw/s440/DSC04027.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-65vUvMy6l7I/UObd8dEZpnI/AAAAAAAAPZM/v0ogJ-VeCxE/s588/DSC04028.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fJslobX42zA/UObd_1wZB_I/AAAAAAAAPZY/LPmarrdwOLw/s588/DSC04030.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-V4Sys0GMzFQ/UObejecbfhI/AAAAAAAAPb0/_0bII9ZTazQ/s588/DSC04074.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hFD2r-NLHqs/UObetkDskqI/AAAAAAAAPcM/6Xa3iRTPt3Q/s588/DSC04080.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-11DaWTbHdzw/UObe3sDWeNI/AAAAAAAAPck/XBNw1YP2QU0/s588/DSC04086.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QpHwC78zTZY/UObe-RwL_SI/AAAAAAAAPc0/3mtN1Yl_vwY/s588/DSC04089.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6-IeGeHe2wc/UObfBhcb5zI/AAAAAAAAPc8/Wc7lXh5zC10/s588/DSC04091.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-e3NczcL3eGU/UObfFLXwdBI/AAAAAAAAPdE/Bs8AriuE8HA/s588/DSC04093.JPG)
i to byłoby na tyle, powiedział nasz Fistaszek :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-ygND4-5Dyj8/UObdz4bMvOI/AAAAAAAAPYs/NQi3CWB7V4s/s441/DSC04019.JPG)
***
Sylwek, Warner oraz Winnetou zostali dzisiaj wykastrowani ;) jak tylko weszłam do Azylu i zobaczyłam stan klatki Sylwka (jak również ściany za klatką :P), wiedziałam, że nadszedł kastracji czas :]
-
I jak tu człowiek ma wytrzymać z myślą, że jeszcze tyle dni i nocy bez tej słodkości?! :P Niech no ja go tylko złapię i wyściskam :onajego
I zdjęcie "Uwaga IDĘ" ląduje na mej tapecie! :)
-
No nie mogę....jaki się Puniek piękny zrobił! Nie ma żadnych chętnych na niego? Widzę też że nieźle dogaduje się innymi :P
MartaP nie dziwię się,że bierzecie Bońka ;)
-
Erin,to zklonowana Niusia Moniki :D :D nawet oczy robi taaakie duuze :D
-
Boniek to aniołek przy Fistaszku i Puńku - teraz to najmniejsi (posturą, nie duchem :P) ustawiają resztę towarzystwa w Azylu - naprawdę Fistaszek i Puniek potrafią pogonić nawet...Bońka :D mogą niewiele, ale budzą respekt :P
Erin pięknie pozuje :) pomyśleć, że jeszcze niedawno błąkała się gdzieś na dworze :/
-
Zdjęcia cudne - uszole jeszcze piękniejsze a zdjęcie Bońka po prostu wymiata :bunny: jaki on ogromny przy Fistaszku!
Dostałam właśnie wieści od mikaja że Varius i Kiara namiętnie randkują :zakochany:
Varius ożył przy koleżance i próbuje ją co chwilę dogonić, zapędzić w ustronny kącik i ....no sami wiecie co zrobić :niegrzeczny
-
Varius od początku miał w sobie to coś :P oj Kiara ma z nim wesoło...on uwielbia damskie/królicze towarzystwo ;)
-
Dostałam właśnie wieści od mikaja że Varius i Kiara namiętnie randkują icon_serduszka
Oj, jak się cieszę :) Jurny kastrat z tego Variusa
A jak się czuje Gawroszka ???
-
oj tak...teraz to widzę aż za dobrze...Varius na widok króliczej panny nie zastanawiał się za długo, tylko brał "do roboty" :niegrzeczny
Dzwonek ma zupełnie inne podejście... :hahaha:
-
Na trzecim od końca zdjęciu widzę kota :D
-
https://lh3.googleusercontent.com/-qsMhWoiAxSY/UObeYGVASFI/AAAAAAAAPbM/-E9aSkm8FQI/s587/DSC04066.JPG
daaleej głuupi patyku puszczaj moje jabłco! ooodddaawaj!
-
demolka w oczkach :P
-
Czy ja dobrze widzę? Miś uszatek znalazł już domek? :D
Erin przyjechała z poznańskiego schroniska? W poznańskim schronisku przebywają chyba też inne króliki( Giguś i Sarenka)
Bardzo martwię się o warunki jakie tam mają...
Schronisko dla psów i kotów nie wydaje się dobrym miejscem dla królika :(
Czy wiadomo coś jak te króliki są tam trzymane?
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/846#yield
Klatka jakaś brudna się wydaje i nie ma siana...
-
Ko_meta w Poznaniu są chyba 2 schroniska
nie wiem nic o innych królikach z poznańskiego schroniska, ale spróbuję to ustalić - zapytam Magdę Magas, ale podejrzewam, że ten duet jest już w DT
w tym schr. skąd jest Erin nie było innych króli...bo byłyby już w Azylu ;)
tak czy inaczej czekamy na kolejnego poznaniaka - odebrałam właśnie tel. o 5-letnim króliku, który zostanie albo uśpiony albo wypuszczony na dwór...a ja mam nadzieję, że za kilka dni będzie w Azylu...MartaP oczekuj na tel. :]
-
odebrałam właśnie tel. o 5-letnim króliku, który zostanie albo uśpiony albo wypuszczony na dwór..
No tak, wiadomo, że inne opcje w grę nie wchodzą, jasna d.pa!
Erin - ja w niej widzę Rubensika, a Ty, Soniu, nie? Tak samo patrzy...
Zdjęcie "trzy korony" mnie rozbawiło niepomiernie :)
Czy Boniek jest takim gapciem na jakiego wygląda? :P
-
Erin,to zklonowana Niusia Moniki :D :D nawet oczy robi taaakie duuze :D
A no tak :DD
-
kocham Fistaszka i Warnera,mam nadzieje,że szybko znajdą dom. :)
-
Jeśli chodzi o tego króliczka z Wlkp to owszem, rozmawiałam z Panią, która znalazła ogłoszenie tego króliczka - bardzo fajna i ciepła osoba - umówiłyśmy się, że w niedzielę razem pojedziemy to tego biedaka i go zabierzemy. Problem mamy taki, że Pani boi się jeździć autem, a ja czyimś autem też nie do końca chce jechać :) Ale coś wymyślimy :)
Tak czy inaczej, króliś będzie bezpieczny :)
Jeśli chodzi o schroniska to w samym Poznaniu jest jedno schronisko, ale tuż pod Poznaniem jest cała masa innych schronisk, z którymi współpracują :) W sobotę jadę do schorniska i sprawdzę, czy są tam inne króliki, ale nie sądzę, chyba by nam powiedzieli jak odbieraliśmy Erin. Poza tym Kuba dość długo rozmawiał z osobą która tam pracuje i podał mój numer w razie, jakby pojawiły się inne króliki :)
-
Erin - ja w niej widzę Rubensika, a Ty, Soniu, nie? Tak samo patrzy...
No nie bardzo...jedynie ma oczka niebieskie jak Rubensik.
Mi bardziej Rubensika przypomina Leksik ze Zgagi Przytuliska...
-
No fakt baraninka Basia z W-wy śliczna. Erin śliczne niebieskie oczęta. Żaden z moich uszaków nie ma niebieskich oczek. Ale widze ze córka powoli zaraza sie odemnie miłością do królikow a to dzięki pobytowi Lexia u nas. Dziś jak weszła tylko z pracy opowiadała mi o Bursztynku bez uszka. Potem oglądała na necie filmiki z królikami w roli głównej. I wołała mnie chodz zobacz jaki fajny Tuptuś. Raczej będe mogła pozwolić sobie na czwarte uszy.
-
Masz, Gagamor fantastyczną córkę. Wymiziaj Ją w imieniu wszystkich biednych króliczków.
-
Wymiziaj Ją
:hahaha
-
Takie oto cudo odebrałam dziś z zoologa, oficjalny powód oddania królika..ciąża, ale chyba nie do końca..klatkę zatrzymali :P
(http://img248.imageshack.us/img248/5641/s1053827.jpg)
-
I dla tego cuda szukamy transportu do Torunia (z Bydgoszczy) :) Ponoć to chłopak :D Ciekawą parę tworzyłby razem z naszą azylową Fluffy :bunny:
Agaton85 dziękuję za przejęcie tego biedaka :przytul i Ani za jego dalsze przechowanie do czasu znalezienia transportu :przytul
-
No chyba z klatki nie będą robić kołyski :/
-
oficjalny powód oddania królika..ciąża, ale chyba nie do końca.
a może ciąża u królika, bo to wcale nie chłopak, tylko dziewczyna? :P hehe, wiem, żenujący żart.
Ciekawe są te powody oddania: ciąża, dziecko, alergia. Żeby choć coś oryginalnego wymyślili - np. kamienie nerkowe albo marskość wątroby. A tu takie banały :D
Gogamor, Twoja córka powoli się zakrólicza - no cóż, Twoja krew! Jeszcze się z niej zrobi królicza aktywistka :D
-
I dla tego cuda szukamy transportu do Torunia (z Bydgoszczy) :) Ponoć to chłopak :D Ciekawą parę tworzyłby razem z naszą azylową Fluffy :bunny:
Agaton85 dziękuję za przejęcie tego biedaka :przytul i Ani za jego dalsze przechowanie do czasu znalezienia transportu :przytul
Czy moja odpowiedź na e-mail doszła??Nie jestem pewna a nie chciałabym dwa razy molestować cudzej skrzynki...... :oh:
-
mycek30 odnośnie umowy adopcyjnej? :) jeśli tak to nie doszła ;-)
-
Może my byśmy mogli pomoc w transporcie Bydgoszcz - Toruń. Wybieramy się za ok. tydzień do Doc. na kontrolę z Alvinem i do Azylu, także może by się udało jakoś wszystko zgrać.
-
Jak coś to ja też się wybieram do Bydgoszczy na kontrole w ferie więc jak by coś też moge uszy zabrać i dowieść do Torunia :)
-
Agata, ten nasz nowy nabytek jest taki puchaty, czy ma nadwagę...albo to i to? :]
zapomniałam!
Ko_meta...tak, zgadza się :) nie chciałam póki co pisać na forum, ale niech będzie - Uszatek - nasz weteran Miś Uszatek już wkrótce powędruje do nowego domu! :bukiet
w przyszłym tyg. zrobimy Uszatkowi komplet badań i pozostanie tylko kwestia transportu do Warszawy - Pani Paulino dziękujemy za chęć opieki nad naszym Uszatkowym staruszkiem :przytul gorania, za spotkanie :przytul
jeszcze jedno...jeśli ktoś dysponuje nadmiarem poideł :P chętnie przyjmiemy :) egzemplarze w stylu Femura, Dzwoneczka i (inni) unicestwiły kilkanaście poideł 0,5 l i mamy braki :/
będziemy też wdzięczni za zioła dla naszych uszatych podopiecznych :przytul jak widać początek roku w Azylu jest niezwykle aktywny i obfituje w króliki...póki co więcej niż 1 królik na dobę :] oby tak nie było przez cały rok ;)
***
w ndz. wrzucę podsumowanie za 2012 r. :)
-
Agata, ten nasz nowy nabytek jest taki puchaty, czy ma nadwagę...albo to i to? :]
Hmm, bardziej jest puchaty. :P Ma naprawdę mnóstwo niewyczesanej, skołtunionej sierści.
-
Dziewczyny właśnie w Poznaniu na Tablica pl ukazało się kolejne ogłoszenie pilnie oddam dziewczynkę króliczka piękna biała, czarno nakrapiana co wy na to kolejna alergia.Może ktoś z Poznaniaków może ją odebrać
-
Hariell, Kamisia - byłoby super gdyby któraś z Was mogła podrzucić to puchate cudo :D Będziemy w takim razie w kontakcie :)
wiola17-2003 na tablicy.pl i innych portalach jest mnóstwo takich króli... niestety nie wszystkie możemy uratować, często musimy wybierać, które są najbardziej potrzebujące naszej pomocy :(
-
Jeśli chodzi o tego króliczka z Wlkp to owszem, rozmawiałam z Panią, która znalazła ogłoszenie tego króliczka - bardzo fajna i ciepła osoba - umówiłyśmy się, że w niedzielę razem pojedziemy to tego biedaka i go zabierzemy. Problem mamy taki, że Pani boi się jeździć autem, a ja czyimś autem też nie do końca chce jechać :) Ale coś wymyślimy :)
Tak czy inaczej, króliś będzie bezpieczny :)
Jeśli chodzi o schroniska to w samym Poznaniu jest jedno schronisko, ale tuż pod Poznaniem jest cała masa innych schronisk, z którymi współpracują :) W sobotę jadę do schorniska i sprawdzę, czy są tam inne króliki, ale nie sądzę, chyba by nam powiedzieli jak odbieraliśmy Erin. Poza tym Kuba dość długo rozmawiał z osobą która tam pracuje i podał mój numer w razie, jakby pojawiły się inne króliki :)
Marta, tam na bank są króliki. Mój Czaruś jest z tego schroniska co Giguś i Sarenka. Wnioskuje, że nie mają opieki dobrego weta, Czaruś miał bardzo krzywe zęby i poraniony języczek jak do mnie z tamtąd przyjechał. I nikt nie wiedział :/
Co do schroniska to więcej informacji ma madzia.m4
-
Ko_meta - zaraz tam zadzwonię i się dowiem, ale naprawdę uważam, że gdyby były tam inne króliki, to byśmy się o tym dowiedzieli :)
-
będziemy też wdzięczni za zioła dla naszych uszatych podopiecznych
Ola_19 zamówię Wam ziółka u asigo z forum :)
-
Jeśli chodzi o tego króliczka z Wlkp to owszem, rozmawiałam z Panią, która znalazła ogłoszenie tego króliczka - bardzo fajna i ciepła osoba - umówiłyśmy się, że w niedzielę razem pojedziemy to tego biedaka i go zabierzemy. Problem mamy taki, że Pani boi się jeździć autem, a ja czyimś autem też nie do końca chce jechać :) Ale coś wymyślimy :)
Tak czy inaczej, króliś będzie bezpieczny :)
A skąd trzeba go odebrać? My akurat w niedzielę wracamy do Poznania więc może dalibyśmy radę :)
-
madzia85...mam nadzieję że moj mail dotarł :) wole dmuchać na zimne :P
-
Branwen - miejscowość nazywa się Błażejewko, w stronę Kurnika. Dalibyście radę?? :)
edit:
jako, że nie dostaję żadnej wiadomości, to pojadę jutro osobiście :) Jedzie ze mną dziewczyna, która znalazła ogłoszenie na tablicy.pl :)
-
Branwen - miejscowość nazywa się Błażejewko, w stronę Kurnika. Dalibyście radę?? :)
edit:
jako, że nie dostaję żadnej wiadomości, to pojadę jutro osobiście :) Jedzie ze mną dziewczyna, która znalazła ogłoszenie na tablicy.pl :)
Marta, nie miałam dostępu do internetu. My praktycznie tamtędy jedziemy więc możemy go odebrać i przechować. Jakby co to mój nr kom masz ;)
-
Raport od Kakao
Tak jak pisałam pierwszego dnia zbadał każdy minimetr mojego pokoju. Ale w nocy spał spokojnie. W ogóle mnie nie budził.
Wczoraj mieliśmy ciężki dzień bo robię dwa projekty na zaliczenie w grupach więc odwiedziło mnie sporo osób. Bałam się że się wystraszy, ale nic z tego. Do gości co prawda nie podchodził ale tez nie chował się w koncie. Dziś w nocy już gorzej. Nie chciał chyba iść jeszcze spać. gryzł klatkę. Rano o 7 to samo. Ale nie reagowałam więc zasnął jeszcze. Dom kakao jest w mieszkaniu studenckim z czterema babkami i chyba podbił już wszystkie serca. Nawet ta która go nie chciała bo nie lubi zwierząt dziś poczęstowała go pietruszką. Ze mną jest już chyba zaprzyjaźniony. Jak wychodzę z pokoju to zaraz do mnie przybiega patrzy gdzie jestem. Jak ukucnę zaraz podchodzi, ale chyba liczy na smakołyki. Straszny z niego naciągacz, ale nie daję się namówić. Już mi 2 osoby zwróciły uwagę, że gruby jest! Padła nawet propozycja, żeby nazwać do gruby benek ;p
mój pokój juz mu nie wystarcza. Kakao to światowiec. Bardzo spodobał mu się ogromny pokój cioci Klaudii. Lubi też kicać po korytarzu i kuchni. Od Agnieszki nie mogłam go dziś wyciągnąć. Tak jak cały dzień był grzeczniutki, spokojny, przychodził na mizianki to po południu postanowił połobuzować. Wyraźnie miał mnie gdzieś. Ja mówię, że wychodzimy a on stoi, patrzy na mnie i ucieka z powrotem na jej łóżko. Chyba już czuje się jak w domu ;)
(http://imageshack.us/scaled/thumb/715/zdjcie0200qu.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/715/zdjcie0200qu.jpg/)
(http://imageshack.us/scaled/thumb/607/zdjcie0198j.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/607/zdjcie0198j.jpg/)
(http://imageshack.us/scaled/thumb/820/zdjcie0201xt.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/820/zdjcie0201xt.jpg/)
(http://imageshack.us/scaled/thumb/339/zdjcie0204gf.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/339/zdjcie0204gf.jpg/)
(http://imageshack.us/scaled/thumb/839/zdjcie0206ud.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/839/zdjcie0206ud.jpg/)
(http://imageshack.us/scaled/thumb/203/zdjcie0208q.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/203/zdjcie0208q.jpg/)
(http://imageshack.us/scaled/thumb/825/zdjcie0209k.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/825/zdjcie0209k.jpg/)
(http://imageshack.us/scaled/thumb/96/zdjcie0210k.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/96/zdjcie0210k.jpg/)
(http://imageshack.us/scaled/thumb/401/zdjcie0212cf.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/401/zdjcie0212cf.jpg/)
(http://imageshack.us/scaled/thumb/841/zdjcie0211v.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/841/zdjcie0211v.jpg/)
(http://imageshack.us/scaled/thumb/16/zdjcie0207t.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/16/zdjcie0207t.jpg/)
sorry, ze tyle zdjęć ale nie mogłam się zdecydować ;) Niektóre nie za dobre bo robione komórką były.
P.S. Ostatnie ze specjalną dedykacją dla MartaP :D
-
No to jeszcze Dzwoniec się postanowił pokazać :PP
(http://imageshack.us/a/img843/4733/zdjcie0005fc.jpg)
a z tego zdjęcia MartaP też powinna być zadowolona :jezyczek:
(http://imageshack.us/a/img248/6658/zdjcie0000p.jpg)
-
Ale on piękny
-
czy ja widzę omyczki <3
-
będziemy też wdzięczni za zioła dla naszych uszatych podopiecznych przytul jak widać początek roku w Azylu jest niezwykle aktywny i obfituje w króliki..icon_krzywy oby tak nie było przez cały rok oczko
Olu mam nadzieje ,że moje zmówienie już macie z uszatej strony. Przepraszam,że takie skromne ,ale w następnym miesiącu postaram się zamówić co nieco więcej .Niestety, ale tak wypadło ,że w tym miesiącu również zamawiałam ziółka dla Maciejki. Przed następnym zamówienie zadzwonię do Ciebie i zapytam co najbardziej potrzebne.:DD
Dzwoniec cudny :zakochany:
-
Hahaha jak miło, że już wszyscy wiedzą o mojej fascynacji pupencjami króliczymi :zakochany:
Teraz proszę od każdego pupencję jego Uszaka! :P hihihi :lol
-
Da się załatwić :P Leżącą czy siedzącą? :P
-
Dzwoniec to my love :heart wysłałam już formularz adopcyjny - nie zniosę tego strachu, że ktoś mi go zwinie sprzed nosa :nunu
Nie wiem jak Deedee i on to załatwią, ale nie mają wyjścia - muszą się dogadać :niegrzeczny
-
Hihihi no Suzy, może być taka i taka :P ale żeby tutaj nie zaśmiecać wątku, to proszę o wklejanie pupencji u mnie :P :*
Deedee nie dziwie Ci się! :) Gratuluję adopcji :*
-
Deedee, super! Dzwoneczek jest świetny! Cieszę się, że znalazł dobry dom :)
-
....jeszcze nie ma decyzji...no ale mam cichą nadzieję że się uda :)
-
Kakao to światowiec. Bardzo spodobał mu się ogromny pokój cioci Klaudii. Lubi też kicać po korytarzu i kuchni. Od Agnieszki nie mogłam go dziś wyciągnąć.
Chyba trzeba go przechrzcić z Kakao na Babiarza :D Ale macie super chłopasia :brawo:
-
Dzień po przyjeździe...Dzwoniec poszedł spać w takiej pozycji :niegrzeczny
(http://img14.imageshack.us/img14/2055/20130104353.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/14/20130104353.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
my szukamy PILNIE transportu na trasie Szczecin - Toruń - jutrzejszy transport został odwołany :(
Branwen super, że odbierzecie tego biedaka :przytul nie ma jak współpraca toruńsko-poznańska ;)
bardzo cieszę się z powodu Kakao i Dzwoneczka :przytul
anetkas, dziękujemy za zioła :przytul
-
Czyli ode mnie jeszcze nie macie paczki ? :icon_confused
-
enia1973...przepraszam, oczywiście zapomniałam! dostałyśmy info, że paczka jest do odbioru :* dziękujemy :bukiet
-
Olu, cieszymy się, że możemy pomóc :) Dam jutro znać jak już będzie po wszystkim. Trzymajcie kciuki żeby wszystko dobrze poszło :)
-
enia1973...przepraszam, oczywiście zapomniałam! dostałyśmy info, że paczka jest do odbioru cmok dziękujemy bukiet
Nie ma za co przepraszać .. ,aż mi głupio . Sorry ,że tak mało ,ale poprawię się :DD
-
trzymam, bardzo mocno...dla mnie już teraz każdy królik powyżej 5 r.ż. (tj. uznawany przez większość ludzi za starego :])...nasuwa myśl o Nobu...Pani od królika, którego odbieracie pod Poznaniem, na pytanie, jaki wet. uśpi jej królika, odpowiedziała, że jeśli tego nie zrobi, to ona wypuści królika na dwór...:], więc liczę na to, że niedługo będzie bezpieczny i druga połowa jego życia będzie wyglądać inaczej...
enia, każda pomoc jest bezcenna (naprawdę :*)
-
Tzn. sytuacja ma się tak, że podobno babka wyjeżdża (niby... ) i musi się pozbyć królika do czwartku :/ Powiedziała, że jak nie znajdzie domu, to go uśpi.. po czym po stwierdzeniu, że żaden normalny wet nie uśpi zdrowego królika, powiedziała, że w takim razie go wypuści na dwór... Dlatego tak bardzo mi zależy, żeby zabrać jej klatkę i akcesoria królicze, żeby nie przyszło jej już nigdy do głowy kupić sobie królika :/ A wiecie, jak stoi wolna klatka, to jakoś łatwiej ją zapełnić..
-
ludzie -.- ... po prostu aż szkoda słów ;(
-
co za głupi babsztyl....inne określenie mi nie przychodzi do głowy jak czytam coś takiego :bejzbol
Może dziecko niech uśpi jak wyjeżdza? Ja nie wiem jak tak kurde można....normalny człowiek momentalnie kombinuje kogoś do opieki nad zwierzakiem przez te pare dni, albo w ostateczności oddaje do hotelu/schroniska....a to jest poniżej krytyki :icon_curve
MartaP ...zabierz jej tą klatkę koniecznie! Wciśnij kit że nie masz w czym go przewieźć itp....takim ludziom to powinni zabraniać posiadania jakichkolwiek zwierząt!
-
Jakim trzeba być człowiekiem, żeby z powodu wyjazdu mieć tylko takie alternatywy.. i to dla zwierzęcia z którym się mieszkało tyle lat! przerażające :icon_sad
trzymam kciuki za to, żeby niedługo jego los się odmienił
-
Jak czytam takie maile. To brak mi słów nad takimi ludźmi trzeba się tylko litować :glupek: :glupek: . Nasuwają mi się słowa Boże widzisz i nie grzmisz :zonka:
Zastanawiam się czy ten wet. nie mógł wezwać policji ,bo to okrucieństwo i szantaż ?? !!
-
Kochani skoro Ola już potwierdziła na forum, to przyznaję Uszatek swoją jesień życia spędzi w Warszawie :brawo:
Szykuje mu się cudne mieszkanko - sama dokładnie sprawdziłam :]
-
Kochani skoro Ola już potwierdziła na forum, to przyznaję Uszatek swoją jesień życia spędzi w Warszawie
Szykuje mu się cudne mieszkanko - sama dokładnie sprawdziłam
Cudowna, budująca wiadomość :) Dla domku Uszatka - :bukiet :bukiet :bukiet - to taka mała wielka sprawa - dać dom uszaczkowi, który nie miał szczęścia... :*
-
Gratulujemy Uszatkowi ciepłego i kochającego domku na jego jesień życia. :brawo: :bunny:
Fajnie że są osoby, których nie zraża wiek królika a kierują się jedynie chęcią zapewnienia mu dobrej opieki :)
-
Ja też się ucieszyłam jak tylko Ola poprosiła o przeprowadzenie rozmowy, a jeszcze bardziej jak poznałam osobę zainteresowaną!
Paulina (przyszła opiekunka Uszatka) to naprawdę bardzo ciepła osoba i staruszek będzie miał super opiekę :D
Aż sama gęba się cieszy gdy kolejny uszak trafia do DS :bunny:
-
Cieszę się bardzo ,że król będzie miał domek. :brawo:
-
nie ma to jak dobre wiadomości :bunny:
-
czy mnie oczy nie mylą? Dzwoneczek ma status "adopcja w toku"?? przeciera_oczy
tylko mi nie mówcie że ktoś mi go sprzątnął sprzed nosa.... :blaga: ;(
-
deedee, pewnie o Ciebie chodzi :)
-
Boże...mam nadzieję :bejzbol bo w innym wypadku to po prostu zgłaszam sprzeciw! I Dzwonka nie oddaje :icon_8P
-
heh nie dziwie się taki słodziak, że też bym nie oddała! :)
-
DeeDee to o Ciebie chodzi - zmieniłam, żeby już inne osoby nie pisały w sprawie jego adopcji :)
-
hehe to się dziewczyna niepotrzebnie zestresowała:)
-
:hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura:
:bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny:
:heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart
o dzięki Ci Panie! I Tobie Madziu :onajego :bukiet wreszcie! Dzwonuś jest mój! :zakochany:
-
Deedee, jesteś szalona :D
-
Deedee gratulacje, Dzwonuś jest przesłodki, dbaj o niego :)
Dziewczyny czy Dona jest w Toruniu na leczeniu? Jak się czuje makeńka?
-
gratulacje !! :przytul
-
doszly mnie sluchy ze dona miala szanse na niesamowity dom w warszawie u kogos kto by ja wyleczyl sobie
nie wiem czy te wiesci nadal sa aktualne
-
Deedee, jesteś szalona :D
hahaha się dziwisz...na punkcie Dzwońca mam świra :P
magii0 oj będę będę...to moje drugie oczko w głowie :)
Kamisia900 dziękuję :przytul:
-
Nowy rok zaczyna się samymi dobrymi informacjami. Oby tak dalej!
A co u Nutka? :)
-
Chciałam się tylko zapytać :) .
Do kogo mam pisać w sprawie Fluffy :)) ??
-
Nutek też już chyba w DS? :) Poszczęściło się "olsztyńskim królikom naukowym" :)
Minka. Fluffy ma pod "pieczą" madzia85 -----> pisz tu: magda.gralak@kroliki.net
-
Chciałam się tylko zapytać .
Do kogo mam pisać w sprawie Fluffy )
Madzia85 jest jej pośrednikiem, jak wynika ze strony adopcyjnej :)
-
Dziękuję Wam dziewczyny :)) .
-
Tak sobie policzyłam...na adopcyjnej jest:
17 królików z "adopcją w toku".
13 - "długo oczekujących na dom"
42 - szukające domu tymczasowego
85 - aktywnych
niezłe liczby w sumie...
-
A cudowne dziewuszki: Mioki, Koko, Sanne i Bielinka coś nie mają fanów dysponujących domem :(
-
PODSUMOWANIE 2012 r.
Poniższe zestawienie dot. przede wszystkim królików przebywających w Azylu dla Królików w Toruniu:
w tym roku do Azylu trafiło 151 królików :)
granulat -> w tym zakresie korzystamy przede wszystkim z pomocy darczyńców :bukiet króliki w Azylu otrzymują ściśle określoną il. granulatu z nastawieniem na to, aby była to ilość stosunkowo niewielka - oczywiście nie ze względu na oszczędności, ale ze względu na dobro królików :) dzięki naszym darczyńcom jedzą karmy dobrej jakości, przede wszystkim cuni complete oraz cuni nature :przytul: część naszych podopiecznych z różnych powodów granulatu nie otrzymuje (nadwaga, problemy z jelitami), niektóre otrzymują rodi care. W Azylu nie ma możliwości wprowadzenia diety bezgranulatowej, ale chcemy, aby miały jak najlepszą dietę - podstawą ma być duża ilość siana, a dodatkowo zioła, zdrowe smakołyki i zielenina
zioła ->
30 kg siana miesięcznie x 12 -> ok 360 kg rocznie
360 kg żwirku do kuwet miesięcznie x 12 -> 4320 kg rocznie
300-400 podkładów higienicznych miesięcznie x 12 -> 4800 sztuk rocznie - obecnie korzystamy z oferty firmy Tufi, którą wybraliśmy dzięki MartaP ze względu na najkorzystniejszą cenę oraz odpowiednią jakość podkładów
poza podkładami Tufi, zdarza się, iż zamawiamy podkłady higieniczne Seni na allegro dla domów tymczasowych - jak np. dla Fly
ręczniki papierowe, rękawiczki jednorazowe, ocet, środki czyszczące, worki na śmieci -> mniej więcej co 2 miesiące zamawiam ręczniki papierowe za kwotę 77 zł (z przesyłką), tj. 8000 sztuk ręczników (w listkach); worki na śmieci od niedawna również zamawiamy na allegro w większej ilości. środki czyszczące w tym roku wielokrotnie zostały zakupione przez kata_strofę :bukiet poza tym środki czystości oraz ocet kupujemy ze środków otrzymanych od jednego z naszych darczyńców :bukiet (klatki na bieżąco są czyszczone octem, tak, aby były naprawdę czyste - mam na tym punkcie obsesję :])
poniżej printscreen ukazujący przykładowe zakupy w/w towarów na allegro
(https://lh6.googleusercontent.com/-NcOl8awCoBY/UOm9aPbNxRI/AAAAAAAAPd0/XZsKnumQYyw/s733/Przechwytywanie+w+trybie+pe%C5%82noekranowym+2013-01-06+190636.jpg)
benzyna -> codzienne transporty na trasach: Azyl – gab. wet. / gab. wet. – Azyl (powrót często późnym wieczorem 21-23) – czasami transport 2-3 razy dziennie w obie strony; Azyl – dworzec PKP lub inne miejsce przekazania królika do transportu i odwrotnie; Azyl – punkt odbioru żwirku do kuwet; Azyl – uszatkowo.pl; Bydgoszcz – Toruń (gab. wet.) – Bydgoszcz etc. - może kiedyś spróbujemy podliczyć średni miesięczny koszt wydatków na benzynę, które w najmniejszym stopniu nie są pokrywane z wpływów na konto!, ale z pewnością jest to koszt astronomiczny
Wydatki 2012: 29 674,99 zł
budowa Azylu: na każdym etapie tworzenia Azylu - od stycznia 2012 r. w tym wątku przedstawiałam dokładny kosztorys(ze skanami fv włącznie)
poniżej wklejam link do końcowego podsumowania wydatków na Azyl
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12608.msg332515.html#msg332515
opieka weterynaryjna: 17 260,05 zł (z wyłączenie ostatniej fv za grudzień 2012 r. - 1998 zł, którą zapłaciłam dzisiaj oraz fv za listopad zapłaconej z 1%) - suma ta zawiera 8% VAT
w tym zdj. rtg 850 zł
zabiegi kastracji i sterylizacji:
kastracja - 70 zł
sterylizacja - 130 zł
il. kastracji i sterylizacji przeprowadzonych w 2012 r. - 97 - zabiegi nie zostały przeprowadzone wyłącznie u królików zbyt młodych oraz tych, których stan zdrowia na to nie pozwalał lub które odeszły zbyt wcześnie. W tym roku do Azylu trafiło też kilka królików już wykastrowanych/wysterylizowanych.
poza tym kwota 17 260,05 zł obejmuje wszelkie inne zabiegi, wizyty kontrolne (każdy królik jest chociaż raz u wet.), leki, kroplówki
bez wątpienia, gdyby nie współpraca z wet. dr Krawczykiem oraz wet. Konradem Kowalczykiem powyższa kwota byłaby nieporównywalnie większa - my nie znamy zjawiska płacenia za wszystko
za każdą strzykawkę/igłę/w dużej mierze za leki (cena kastracji/sterylizacji zawiera cenę leków)...za każdą wizytę inną niż zabieg płacimy 25 zł, bez względu na to, czy podczas tej wizyty królik dostał arsenał leków/kroplówkę etc.
korekty zębów wykonywane bardzo często podczas kastracji/sterylizacji wliczane są w koszt tego zabiegu
granulat/siano/zioła: j/w
w grudniu 2012 r. domy tymczasowe (jeszcze nie wszystkie) otrzymały paczki za łączną kwotę 1143,53 zł - domy tymczasowo częściowo utrzymują się ze środków własnych :bukiet :bukiet :bukiet,
jednak w miarę naszych możliwości staramy się je wspierać
w 2012 r. w uszatkowo.pl (jedyny sklep zoologiczny, z którego usług korzystamy) złożyliśmy zamówienia dla DT oraz dla Azylu (przede wszystkim zioła i granulat) za kwotę średnio (po podzieleniu na 12): 327,3 zł miesięcznie
większość paczek wysyłamy pocztą, tylko pilne wysyłane są kurierem (18 zł)
nigdy nie zamawiamy małych opakowań granulatu - ani dla Azylu ani dla domów tymczasowych (małe opakowania są najdroższe) - w tym roku z uwagi na wsparcie z krakvetu, Magda dzieliła paczki karmy (bodajże 15 kg?) i wysyłała do domów tymczasowych, tak abyśmy nie musiały zamawiać dodatkowej karmy
paczki w Toruniu są oczywiście odbierane osobiście ;)
pellet: 15 kg za 10,60 zł - standardowa faktura to 127,20 zł (zamawiam po 12 worków ze względu na możliwość transportu oraz przechowywania co 2 tyg.)
leki/podkłady zakupione w aptece (pojedyncze sztuki zanim zaczęliśmy zamawiać hurtowo): 793,27 zł
- w tym np. bactrim, enarenal, espumisan, metoclopramid, metronidazol, nivalin, ossopan, tobrex
w Azylu znajduje się w pełni wyposażona apteczka
opłata za księgową (transfer na konto SPK w VW): 1210 zł
comiesięczna opłata za konto w Citibanku: 6 zł/ raz w lipcu 2012 r. - 7 zł, raz w styczniu 2012 r. - 3 zł dodatkowej opłaty za kartę
***
w tym dokonałyśmy również zakupu 20 poideł 0,5 l za kwotę 242,75 zł oraz 5 transporterów za kwotę 195 zł
Wpływy 2012:
33 282,57 zł
***
potrzeby Azylu są bardzo duże, ale środki, które wpływają na konto, wykorzystujemy z ogromną uwagą, zastanawiając się nad każdym wydatkiem
przeprowadzanie kastracji i sterylizacji traktujemy nie tylko jak formę walki z bezdomnością wśród zwierząt, jak również uświadamiania ludzi - są one dla nas priorytetem i to nigdy się nie zmieni - m.in. dzięki temu Azyl może sprawnie funkcjonować i przyjmować tak dużą ilość podopiecznych
rotacja królików - zdobywanie nowych domów tymczasowych i domów stałych jest podstawą naszej działalności - chcemy zachęcać do opieki nad królikami i będziemy robić wszystko, aby pod tym względem Azyl wciąż się rozwijał :)
chciałybyśmy serdecznie wszystkim darczyńcom podziękować :bukiet za każdą złotówkę przekazaną na rzecz Azylu, za każdą paczkę
za to, że mogliśmy stworzyć Azyl - budowa Azylu (nie wiem czy to, co musieliśmy tam wykonać, można nazwać...remontem ;)) rozpoczął się na początku stycznia 2012 r. - kilka dni po tym, gdy zadzw. do Magdy z radosną wiadomością o możliwości zagospodarowania tej pięknej dzisiaj, a wówczas...ruiny :D
podczas remontu nie było rzeczy niemożliwych :) - włącznie z usunięciem wielkiego 40 letniego bojlera i kaloryfera w 20 stopniowy mróz (ten problem miał zatrzymać nasze prace na kilka miesięcy)
kiedy Azyl powstawał, nawet na chwilę nie przystopowałyśmy z przyjmowaniem królików (w tym z innych miast) i z adopcjami
udało nam się znaleźć wielu wspaniałych wolontariuszy
mnóstwo rzeczy się udało! :) ale w tym roku przed nami wiele nowych wyznań - wiele rzeczy chcemy jeszcze zrobić i udoskonalić - są to rzeczy ważne dla naszej sprawniejszej działalności (to obejmuje chociażby comiesięczne podsumowania finansowe, które w ostatnim czasie ze względu na nadmiar wszystkiego, zaniedbałam), dla królików, dla wszystkich osób, które nas wspierają :przytul
mamy do Was tylko jedną prośbę ;) - bądźcie z nami :bukiet
z całego serca dziękujemy :bukiet
każdemu, kto wspiera nas w codziennej działalności:
za pomoc logistyczną :bukiet
za pomoc "wirtualną" - za naszego bloga, za stronę Azylu, za polski i anglojęzyczny profil FB Azylu :bukiet
Olu, kata_strofa, po_sąasiedzku
za rewelacyjną współpracę, którą w tym roku udało nam się nawiązać z "Olsztynem" oraz "Poznaniem" :bukiet mówiąc o współpracy mam na myśli zarówno nasze niezastąpione domy tymczasowe oraz domy stałe, na które możemy liczyć w wielu trudnych sytuacjach, ale również osoby, które w swoim miastach:
nawiązują współpracę ze sklepami zoologicznymi/schroniskami,
przekazują nam sygnały o królikach potrzebujących pomocy,
interweniują,
pomagają nam logistycznie - odbierają króliki od byłych właścicieli etc.,
są niezastąpionym ogniwem transportów ;) - transporty to jeden z najważniejszych aspektów naszej działalności i często jeden z powodów bezsenności :P chociaż nie ma takiego transportu, którego nie da się załatwić...
ogromnie cieszy nas to, że każdą z pozoru trudną sytuację udaje nam się razem sprawnie i szybko rozwiązać, a dzięki temu możemy zrobić naprawdę wiele - jak chociażby dzisiaj - Branwen, MartaP :przytul
za to, że jesteście z nami w tym wątku! - bo Wasza obecność tutaj jest dla nas niezmiernie ważna :przytul
za najdrobniejsze przejawy życzliwości
(tradycyjnie nie chcę wymieniać poszczególnych osób, aby nikogo nie pominąć - na to potrzebny jest mi kolejny miesiąc, dlatego staramy się to robić przy okazji konkretnych akcji :P poza tym osobiście wychodzę z założenia, że wśród osób, które musiałabym wymienić powinien znaleźć się każdy, kto chociaż raz zaangażował się w pomoc ;))
dziękujemy kierownictwu i całej załodze Schroniska dla Zwierząt w Toruniu za nieocenioną pomoc, niewyobrażalną cierpliwość do królików...a raczej do nas...szczególnie kiedy dzwonię o 22 :D, za niesamowicie miłą i ciepłą atmosferę, za to, że czujemy się częścią tego miejsca i mamy tam swój własny azyl :przytul
dziękujemy również przedstawicielom mediów! :D którzy w tym roku mówili i pisali o Azylu! :D to było ciekawe doświadczenie :P
***
w ramach podróży sentymentalnej zapraszamy do obejrzenia zdjęć z Dnia Otwartego w Azylu, który odbył się 26 maja 2012 r.
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12608.5320.html
oraz zdjęć zrobionych w dniu przeprowadzki w kwietniu 2012 r. :)
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12608.msg325879.html#msg325879
myślę, że nie wszyscy widzieliście te zdjęcia...;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lzRv5LlC8_M/T1dBn5A_pGI/AAAAAAAAOK4/GYgcUDhaWvU/s800/DSC02798.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XrttuxmlEIg/T1dBqDHHooI/AAAAAAAAOLA/6JKZl7Va4Ps/s800/DSC02799.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Md-MpY8BWvc/T1dBrVKC3-I/AAAAAAAAOLE/td367H4irXM/s800/DSC02800.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OXIIfp6Q-rE/T1dBtVt-kEI/AAAAAAAAOLQ/nUWTPpf-gHU/s800/DSC02801.JPG)
***
dziękujemy również wszystkim, którzy odwiedzili nas w 2012 roku! mamy nadzieję, że w tym roku drzwi Azylu otworzą się dla jeszcze większej ilości osób z całego kraju - czekamy na Was :przytul już teraz możemy zdradzić, że planujemy w maju Dzień Otwarty :D
jeśli o czymś zapomniałam (co jest możliwe), z góry za to przepraszam (również za ewentualne błędy w podliczeniach, chociaż powinny być to błędy na granicy marginesu - nie jestem księgową ani miłośniczką liczb :P)
***
jeśli chodzi o Donę, wszelkie pytanie dot. tej króliczki proszę kierować do nellci z Sopockiego Uszakowa, która zajmuje się jej adopcją i podejmuje wszelkie kwestie dot. tej króliczki - z mojej strony mogę tylko powiedzieć, że Dona przyjechała do Torunia ze względu na swój stan zdrowia i wedle mojej wiedzy pozostanie tu do czasu zakończenia leczenia
-
doszly mnie sluchy ze dona miala szanse na niesamowity dom w warszawie u kogos kto by ja wyleczyl sobie
nie wiem czy te wiesci nadal sa aktualne
Byloby wspaniale,a swoja droga to wydaje mi sie,ze ona cierpi.....ma szanse na wyleczenie czy tak do konca bedzie jak teraz?
-
mamy nadzieję, że w tym roku drzwi Azylu otworzą się dla jeszcze większej ilości osób z całego kraju - czekamy na Was przytul już teraz możemy zdradzić, że planujemy w maju Dzień Otwarty icon_zeby
Ja ja ja przyjadę! :DD Jak tylko zrobi się cieplej, bo ze mnie Zmarźlak Pospolistus ;)
-
jeśli tylko uczelnia da mi chwile "wolnego od nauki" to ja też nie przepuszczę takiej okazji i zjawię się w Azylu :)
-
że planujemy w maju Dzień Otwarty
A kiedy konkretnie? :)
-
już nie mogę się doczekać ja też zawitam :D
-
Ja też i nie zapomniałam o tym co obiecałam aby położyć się na podłodze w śród królików :krolik :krolik :krolik :bunny: :bunny: :bunny:
-
doszly mnie sluchy ze dona miala szanse na niesamowity dom w warszawie u kogos kto by ja wyleczyl sobie
nie wiem czy te wiesci nadal sa aktualne
Byloby wspaniale,a swoja droga to wydaje mi sie,ze ona cierpi.....ma szanse na wyleczenie czy tak do konca bedzie jak teraz?
Soniu, a co jest królince? nie znam sprawy możesz podać link?
-
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15046.msg394398/topicseen.html#msg394398
Wiem tylko to co jest w tym watku.
-
już teraz możemy zdradzić, że planujemy w maju Dzień Otwarty
To ja też chcę przyjechać!!! :D
-
ja też jestem chętna na odwiedzenie Azylu :DD
-
Ja to też bym się wybrała...muszę namówić :diabelek
-
Dla wszystkich miejsce się znajdzie i wszystkich serdecznie zapraszamy :przytul Konkretnej daty jeszcze nie znamy, ale z zeszłorocznego doświadczenia wiemy, że maj to świetny termin na tego rodzaju "imprezy" :DD
A jeśli chodzi o Donę to wprawdzie przebywa w Toruniu i ma świetną opiekę, ale w żaden sposób ani Ola ani nikt z Azylu nie ma wpływu na to co się z nią i u niej dzieje, dlatego wszystkie pytania kierujcie proszę do Bogusi albo Mirelli - mail do Bogusi (nellci) to bogumila.szulakowska@kroliki.net
-
Warunek wstępu - przepaska z uszami ala królik i omyczek przy siedzisku :D
-
Magda jeśli przyjmujecie sugestie,sugeruję początek maja,najlepiej 2-3 :P
Właśnie dzisiaj oglądałam filmiki (chyba) z poprzedniego dnia otwartego :knuje
-
Ja myślę, że podziękowania należą się Wam za to co robicie każdego dnia, za każde uratowane królicze istnienie, za promowanie wiedzy i odpowiedzialnego podejścia do zwierząt. Brawa, naprawdę jesteście niesamowite. Czapki z głów, ja jak ogarnę moje małe stadko to jestem padnięta ;-) Wy to macie razy kilkanaście.
P.S. Też się piszę na azylową imprezę :) Tylko po maturach jeśli mogę to zasugerować :)
-
Podpisuję się pod tym co napisała asiol :)
To my dziękujemy WAM :bukiet :przytul
Jesteście niesamowite, a swoją pasją i zaangażowaniem zarażacie innych :*
-
i dzięki Wam mam Dzwońca! :bukiet :onajego
-
dziękuję Wam z całego serca za Gustusia i Holcię :przytul :bukiet
-
iA my dziękujemy za Lukę.
Przy okazji donoszę że wczoraj mialo miejsce pierwsze glaskanko na rękach. Chyba się Lusi podobalo bo nie spieszyła się z zejściem z kolan. Zaznaczam ze nie doznałam uszczerbków fizycznych a psychcznie jestem w siódmym niebie. K. patrzył na nas z kompletnym niedowierzaniem.
-
DZIĘKUJEMY
za
Variusa i Kiarcię
-
A my dziękujemy za Tabasco :)
-
No a my za Voxia, Lorcię i już niedługo za Boniusia :heart
-
(http://img171.imageshack.us/img171/8706/lottiewtransporterze.jpg)
To dołączamy się do podziękowań z Lottie :lol
-
przez dłuższą chwilę zastanawiałam się co widzę na zdjęciu :P niemożliwie słodka :) zobaczcie jak ma skoki położone! :)
-
zobaczcie jak ma skoki położone!
raczej ROZłożone, bezwstydnica ;) transporter to jej ulubione miejsce do spania nawiasem mówiąc...
tutaj to ona jeszcze wygląda jak królik. mam trochę takich zdjęć gdzie jest podobna całkiem do niczego ;)
-
raczej ROZłożone, bezwstydnica oczko transporter to jej ulubione miejsce do spania nawiasem mówiąc...
Nie chciałam być taka bezpośrednia :P Ale cudaczna jest, naprawdę :) czy ja się doczekam, że moje się tak kiedyś położą?! :P
-
moja się panicznie boi transportera- kojarzy go tylko i wyłacznie z wetem i jak próbuje ja wsadzić do niego rozkłada nogi by się nie zmieścić w otworze i walczy ile może
-
U nas ten transporter stoi ciagle pod stołem i ciągle go oblegają. Może to jest rozwiązanie, żeby się maksymalnie z nim oswoiły i traktowały jak swój mebel. Moje albo siedzą na nim albo Lottie w nim śpi. Generalnie traktują go jak osobistą kryjówkę.
-
U nas transporter stoi w kojcu jako "domek" do którego mogą się chować (żaden z tych normalnych, drewnianych domków się nie nadaje - nie mieszczą się :) ), ale i tak małpy wiedzą, że coś się święci, jak go wyciągam z kojca :P
-
tez tego próbowałam- za nic w świecie do niego dobrowolnie nie wejdzie, a mój poprzedni uszak nie umiał sie z nim rozstać i co 3 dni musiałam być juz 2 klatki (oczywiscie oba obiekty słuzyły za toalete)
-
rozkłada nogi by się nie zmieścić w otworze i walczy ile może
Czyli też rozkłada nogi tylko z innego powodu... :DD
-
no w sumie tak- bezwstydniki z tych uszatnic:)
-
Witam, czy ja dobrze coś pamietam z fb, że Zgredek okazal się dziewczynką?
-
tak, to jest sliczna Zgredzia :)
-
U Nutusia jak na załączonym obrazku :
(http://i48.tinypic.com/t81d6o.jpg)
(http://i48.tinypic.com/10z9rpv.jpg)
(http://i48.tinypic.com/al2lo4.jpg)
(http://i48.tinypic.com/27zvnt5.jpg)
(http://i47.tinypic.com/w6p34g.jpg)
Nic dodać i nic ująć - :bunny: Jest wspaniały !!!!
Nutuś i Róźka pozdrawiają z domku :bukiet :przytul !! !! !!
-
Piękny widok! Dzięki za fotki :)
-
magda_lena - nie ma za co , mam czym się chwalić :hura: :hura:
To my dziękujemy za pamięć o NASZYCH :bunny: :bunny: :przytul:
-
a ja mam łapoczyny, warczenie i zadzieranie ogonów...ech....jeszcze miesiąc ( mam nadzieję) i się mają zacząć kochać! Bo jak nie.... :nunu ;)
-
A my z Zetorkiem dziękujemy za zadziorną Libby. Pomiędzy królami jest miłość prawdziwa choć nieco szorstka, bo Libby okazała się nie być damą. To taka dziewczyna-lump, która ma w głowie wyłącznie zadymy. Rzucanie miską, rozrzucanie siana, rozkopywanie kocyków, podgryzywanie labladora, sranie niniejszemu na materac oraz próby dosiadania Zetora - to prawdziwa treść jej króliczego życia. Im bardziej zirytowany pies tym przyjemniej wygrzmotnąć się na bok pośród samodzielnie wykonanego bałaganu i napawać się zadowoleniem z dobrze wykonanego zadania.
Niemniej.... kochana jest niezmiernie i za nic bym jej nie zamieniła na grzeczniutką truśkę.
-
(http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/c0.0.300.300/p403x403/150198_489859927721779_589272261_n.png)
Blog torunskie -kroliki został zgłoszony do konkursu "Blog Roku 2012" w kategorii pasje i zainteresowania
Numer bloga to G00072 - Stanie się niezbędny przy głosowaniu
Wszystkie zgłoszone blogi przejdą do II etapu Konkursu. Będzie on polegać na głosowaniu SMS. W jego efekcie do kolejnego etapu Konkursu – oceny przez Kapitułę Konkursu –
przejdą blogi, które otrzymają największą liczbę głosów.
http://www.blogroku.pl/2012/kategorie/torul-skie-kralliki,fx,blog.html
głosowanie SMS na dany blog trwać będzie w czasie 24.01.2013 godz. 15.00 – 31.01.2013 godz. 12.00″
Osoby odwiedzające blog www.torunskie-kroliki.blog.pl proszę o dodawanie komentarzy.
Nie od razu komentarz się ukaże, gdyż wcześniej go zatwierdzam - spowodowane jest to nachalnym wstawianiem obcojęzycznych spamów
Wszystkich uszakolubnych serdecznie zapraszam do głosowania :heej
-
No jasne, że będziemy głosować! Tylko trzeba będzie przypomnieć w okolicach 24.01 :)
A Nutuś cudownie się z Rózią dogadują :)
-
:zakochany:A my baaaaaardzo dziękujemy za Pandzię i cudownego Tadzia,którego już nikomu nie oddamy :lajkonik i Puchatą za którą już tęsknimy ale przede wszystkim dziękujemy Wam dziewczyny za to że jesteście tak cudownie króliczozakręcone,że zarażacie tym wszystkich,którzy choć raz pojawili się w Azylu.Cieszę się bardzo,że mogłam Was poznać ,że dzięki Wam uzależniłam się od królasów jeszcze mocniej i że mogę upajać się moimi trzema skarbami Dzięki za Wasz upór,stalowe nerwy,gołębie serce i pełne oddanie :bukiet :przytul
-
o więc Tadeusz też zaczyna Nowy Rok w nowym domku? :P
-
My bardzo dziękujemy za Ginko :bukiet To brudas i nerwus ale wspaniały :heart On też na pewno się cieszy, że dzięki Wam ma własny dom który może bezkarnie zasikiwać ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rAQn0CCoxqU/UOskWwgkOjI/AAAAAAAAAf4/a8mguqxIias/s512/papryka.jpg)
Rózia świetne są te zdjęcia waszych królików :zakochany:, takie monochromatyczne :krzywy2
A kto się szykuje na Winstonową? to ktoś z forum? już po rozmowie?
-
A kto się szykuje na Winstonową? to ktoś z forum? już po rozmowie?
Ja wiem kto- ale o rozmowę i tak dalej musisz pytać Magdę :) Bo w Szczecinie nie udało mi się jednak spotkać z kobietą :)
Mieszka w Toruniu tak najogólniej i chyba na forum jej nie ma ;)
-
To musi tu zawitać,bo jak to tak,bez Jagodnika na forum :P
-
My również baaardzo dziękujemy za naszego rudego helikoptera Cin-Cinka :zakochany:
(http://imageshack.us/scaled/landing/29/0002fx.jpg)
(http://imageshack.us/scaled/landing/841/0007cl.jpg)
:piesek:
-
dziękujemy Wam za wspaniały odzew :przytul wszystkie uszy wspaniały :D
teraz kilka poniedziałkowych informacji:
przedstawiamy naszego nowego podopiecznego z Poznania
Franklin - uszak, który wczoraj późnym wieczorem przyjechał do nas z Poznania, miał dużo szczęścia - tylko tak można nazwać decyzję jego właścicielki, szczególnie z uwagi na to, że Franklin ma ropnia
z zewnątrz widać tylko łzawiące oko, ale w środku pyszczka jest już ropa - w czw. usuwamy zęby po jednej stronie, a po drugiej stronie chłopaka czeka korekta
Franklin jest uroczym, bardzo łagodnym, uwielbiającym pieszczoty królikiem. niestety ma niewielki apetyt, ale postaramy się to naprawić.
(https://lh4.googleusercontent.com/-acdtlW4F1rM/UOsqb6vCuVI/AAAAAAAAPgY/tEzCr3_Qfe0/s412/DSC04175.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EQRgAsTgfDM/UOsqX533tiI/AAAAAAAAPgQ/YnXvsi9KaWU/s412/DSC04174.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wQc77WtBdXU/UOsqfrESoOI/AAAAAAAAPgg/L3w0tsXwsUo/s412/DSC04176.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bf7-GfCgp00/UOssBQ1lj0I/AAAAAAAAPjY/iOnLjmdDyn0/s549/DSC04224.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4xAqAm_zj-Q/UOssdQi7VQI/AAAAAAAAPkY/j6dFVqw8vO4/s412/DSC04239.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gV3C8y7pUIM/UOssyi6Gh0I/AAAAAAAAPlY/Qb3o2u0mlXU/s412/DSC04251.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iIJlS7KUCy4/UOss3bAndKI/AAAAAAAAPlg/6sB6EFw-2Aw/s412/DSC04252.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nbRv2pDis28/UOss7SYBhFI/AAAAAAAAPlo/UR77pAjaj1c/s412/DSC04253.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cyXaseDy1kI/UOss_z_lbxI/AAAAAAAAPl4/vICBLtvmomQ/s412/DSC04255.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wlqFPzTsstE/UOstGNbyuyI/AAAAAAAAPmI/ajS4wzftzZY/s412/DSC04257.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Txp93nzmvVQ/UOstP-A2VHI/AAAAAAAAPmY/2zHxzpQcPgI/s412/DSC04260.JPG)
prosimy o objęcie Franklin wirtualną opieką :)
Fistaszek - niezwykle urocze stworzenie z charakterem :) niestety dzisiaj podczas wizyty u doc, okazało się, że ma zapalenie cewki moczowej (miał zaczerwienioną i spuchniętą skórę w okolicy narządów płciowych) - przez kolejne dni enrocin oraz maść. zachowanie bez zmian - super :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-z6qoK3S8YvE/UOsrSk4qHQI/AAAAAAAAPiA/M9zbCsVCzBY/s549/DSC04200.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hgE7T8cRiQs/UOsraj0wdaI/AAAAAAAAPiQ/mZrEvvZx2vk/s549/DSC04202.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-s3Z0dsQfrDI/UOsrruFAxnI/AAAAAAAAPiw/RFSCjnEicKE/s549/DSC04212.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3JJRWiC3vDo/UOsrvQBi4cI/AAAAAAAAPi4/UTtfwPNa5k0/s549/DSC04213.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-COlPTqDwvFQ/UOstk9mK04I/AAAAAAAAPm4/C_UOvD4XGw0/s549/DSC04266.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iBjhnav6RKc/UOsq5oadEAI/AAAAAAAAPhQ/M1KjnpANbqI/s412/DSC04191.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tnik0ME9FwM/UOstty2WFjI/AAAAAAAAPnI/38kvrCWkd80/s549/DSC04269.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VPEdia8yT0I/UOst0esF-pI/AAAAAAAAPnQ/6C8l54DkDyE/s549/DSC04270.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qWQy7SjwObg/UOst50eS0TI/AAAAAAAAPnY/WzF-tvsqniM/s412/DSC04271.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-X_8oOuyyjLo/UOst_W_TrVI/AAAAAAAAPng/bOgq9WFK1VQ/s549/DSC04272.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OfOyOG02lTk/UOsuFkW60HI/AAAAAAAAPno/F3iHTrHT6bI/s412/DSC04276.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aAVmMb2F31I/UOsuNqdcDTI/AAAAAAAAPnw/RjcqREUUE1U/s412/DSC04277.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-l-ERozmDdFM/UOsuPFfzUJI/AAAAAAAAPn4/--kNvmdSLbI/s412/DSC04278.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ooLEXZHtGWM/UOsuWKDyh5I/AAAAAAAAPoA/oUp5pWjbxhs/s412/DSC04281.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2d5YC9Ca9t0/UOsuXTiu7xI/AAAAAAAAPoI/eb3qNurWYeY/s412/DSC04283.JPG)
:D
(https://lh6.googleusercontent.com/-eOYCAWhGgGc/UOsueZVOAsI/AAAAAAAAPoQ/lUqleB6i7uA/s412/DSC04284.JPG)
Warner był dzisiaj taki szczęśliwy :) nie wiem czy dotychczas w swoim życiu miał okazję biegać...dzisiaj biegał z prędkością światła :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-D7hOjLUT8EU/UOsr4ODypVI/AAAAAAAAPjI/ePHbNI3ZziY/s549/DSC04218.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jsk1JraGtRM/UOssFm_U30I/AAAAAAAAPjg/AdevBnZEW7Y/s549/DSC04225.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Yxe2YrVJuQw/UOssMtVm4CI/AAAAAAAAPjw/uV5-P5ddK6M/s549/DSC04233.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jj3pu5IVAHU/UOssOLLYmhI/AAAAAAAAPj4/yeWno_rnMiE/s549/DSC04235.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cfP2ChEWJIM/UOsshhbIw_I/AAAAAAAAPko/BrvAyXkdnzk/s549/DSC04242.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8r0QxRx7PyA/UOssl6nMlYI/AAAAAAAAPkw/AUQt0_GkpVQ/s549/DSC04244.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Flihs0A6xhw/UOsspYoTUuI/AAAAAAAAPk4/zQVkn8rpdpM/s549/DSC04246.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NqO3U7crMFk/UOssr3UzJ8I/AAAAAAAAPlA/faMeG1k_d2c/s548/DSC04248.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0rkZmXUfscY/UOssuM4aDmI/AAAAAAAAPlI/qUbadCXSNK4/s547/DSC04249.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-o7S6zxxSIsQ/UOss9TC8tzI/AAAAAAAAPlw/uptYfKFlYhA/s549/DSC04254.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HtVAVqa7fwI/UOsujAdvl_I/AAAAAAAAPoY/aDM1K_TGNvA/s549/DSC04286.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-A2tlRN0tiO0/UOsul7A-6cI/AAAAAAAAPog/3s4uLqPej8E/s549/DSC04290.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eRTMG--aq98/UOsut0ogBVI/AAAAAAAAPoo/Zb8cvaRV25o/s549/DSC04291.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qD8P3T86sDM/UOsuwAfUoAI/AAAAAAAAPow/TEmvhCUZVmw/s549/DSC04294.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-U-ZlOFc7s98/UOsu6OEonxI/AAAAAAAAPpA/gno4LioupoY/s549/DSC04297.JPG)
Sanne w różnych pozycjach :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FzaLmBQMiF0/UOsreSfUxYI/AAAAAAAAPiY/k6LjKBk6m9A/s549/DSC04207.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Hs__ZgFqb04/UOstad8FUgI/AAAAAAAAPmo/hZUqRraivTM/s549/DSC04264.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1uNwR0OiiU4/UOsvMFZJxBI/AAAAAAAAPpY/OUB-YD91SLs/s549/DSC04300.JPG)
Fluffy - korektę zębów przesunęliśmy na czwartek
(https://lh6.googleusercontent.com/-tjIIEagzKpY/UOspjuSmlsI/AAAAAAAAPeI/qF7klG-9OaU/s549/DSC04120.JPG)
Puchatka - mamy za sobą połowę leczenia
(https://lh3.googleusercontent.com/-a5P5vlxVxE0/UOsqKFFBnkI/AAAAAAAAPf4/cVts03NxbFY/s549/DSC04167.JPG)
na koniec - sztuka niszowa :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-GNJJkIH5PBc/UOsu_BZsQDI/AAAAAAAAPpI/Q2TtdtkCFPE/s412/DSC04298.JPG)
***
Erin ma za sobą zabieg sterylizacji oraz korekt zębów trzonowych
dzisiaj oddałam również do zbadania bobki Winnetou (kontrolnie - był leczony na kokcydiozę), Warnera, Fistaszka, Erin, Bońka
***
jutro postaram się wrzucić zdj. Zgredzi (apropo! na zdj. Azylu jest jutrzejsza data, ale źle ją ustawiłam :P)
Zgredzia jest niesamowitą panną :D nie nadążam za nią...z każdym dniem ma coraz większą obsesję na punkcie...człowieka...i jest wszędzie - chodzi za nami krok w krok :]
-
ola podajcie Franklinowi herbate malinowa z apetizerem (patent sprzedala mi absolu)
po tej miksturze mój chory ziwerz zamienil sie w dzicz ktora na kazdy ruch w strone szafki z lakociami reaguje proba odgryzienia drzwi szafki jak i reki ktore je otwiera
to działa jakies cuda- musze to chyba odstawic bo mój szkielet pomalu sie w mopsa zamienia
-
Czy Franklin to ten króliczek, którego odebrała Branwen, ten z Błażejewka, co go baba chciała uśpić albo wypuścić na dwór? Śliczny uszak, jak Chrupek Aguleks! Dobrze, ze pomoc przyszła w porę :*
Puchatka :*
Sanne :*
No i mina Fistaszka, piękną robi podkówkę :)
-
A jak miewa się Koko, bo dawno jej na fot nie widziałam, a taki piękny był duet z Abi i stawiałam na duet z Mioki
-
Warner był dzisiaj taki szczęśliwy usmiech2 nie wiem czy dotychczas w swoim życiu miał okazję biegać...dzisiaj biegał z prędkością światła usmiech2
Nie miał.. Miał klatkę niewiele większą od siebie.. Och przepraszam, nie klatkę, tylko akwarium.. :/
Franklin - jak dobrze, że Monika znalazła ogłoszenie o nim w Internecie! Dziś jego była "Pani" uraczyła mnie kolejnym telefonem... Jako, że miałam strasznie zły humor (przysłali mi komputer uszkodzony - wczoraj kupiony) to powiedziałam jej dosadnie to, czego wczoraj nie zrozumiała :/ Nie toleruję po prostu ludzi jej pokroju.
Dziękuję, chyba nigdy nie przestanę Wam dziękować widząc tak szczęśliwe Uszaki! :*
-
U Nutusia jak na załączonym obrazku :
(http://i48.tinypic.com/t81d6o.jpg)
(http://i48.tinypic.com/10z9rpv.jpg)
(http://i48.tinypic.com/al2lo4.jpg)
(http://i48.tinypic.com/27zvnt5.jpg)
(http://i47.tinypic.com/w6p34g.jpg)
Nic dodać i nic ująć - :bunny: Jest wspaniały !!!!
Nutuś i Róźka pozdrawiają z domku :bukiet :przytul !! !! !!
wszyscy tylko kroliki i kroliki to ja inaczej
rozia .... Twoja podloga jest niezla, zeby nie powiedziec .. boska
zawsze chcialem miec taka w lokalu ....
a do anka_u .... dziekuje za info najswiezsze o LIBBY bo juz sie za wampirem stesknilem .... :bunny:
-
marta1984, spróbujemy z tym patentem, chociaż Franklin ma w tej chwili duży dyskomfort przez zęby :/
joac, tak to król odebrany przez Branwen :)
po_sąasiedzku, zdj. Sanne są z dedykacją dla Ciebie :P zdj. Koko też wrzucę w tym tyg., ale w drugim rzucie :)
powtórzymy jej badania kału i mam nadzieję, że wkrótce wysterylizujemy
MartaP, nie ma za co dziękować :przytul bo szczęście tych króli to zasługa wielu osób i ...współpracy :przytul :)
-
ola_19, a wiesz, że tak podjrzewałam :PP
Szczególnie przy tym zdjęciu
(https://lh3.googleusercontent.com/-FzaLmBQMiF0/UOsreSfUxYI/AAAAAAAAPiY/k6LjKBk6m9A/s549/DSC04207.JPG)
Ona jest bardzo mądra i chyba chciała mi coś przekazać :D
-
Dziś jego była "Pani" uraczyła mnie kolejnym telefonem...
Po co do Ciebie w ogóle dzwoniła? Nie miał.. Miał klatkę niewiele większą od siebie.. Och przepraszam, nie klatkę, tylko akwarium..
:( Tym fajniej, że tak się może wyskakać, biedny uszak :(
po_sąasiedzku, zdj. Sanne są z dedykacją dla Ciebie
Ja też uwielbiam Sanne, to mój typ uszaka :) Po_sąsiedzku, zasadzasz się na tę charyzmatyczną króliczkę? ;)
-
Sanne przesłodko śpi :P potrafi biegać po Azylu i nagle "bęc" - królik leży na boku :) a poza tym charakterne z niej stworzenie :)
podłączam się pod prośbę po_sąasiedzku i zachęcamy do głosowania na blog :):):) www.torunskie-kroliki.blog.pl
-
Joac, tak ona ma to "coś"
Ja niestety na żadnego sie nie zasadzam :(
Mam Czesia ala holender albo cały mam Zachcia ala półbaranka,czy baranka nie skończonego, wszystkie są cudowne, ale ja lewkomaniaczka
Jakbym mogła się zasadzić to chyba Mioki :)
-
Ola_19....szykuj mi na luty jakiegoś tymczasowicza, trzeba Olsztyn zakróliczać :) :bunny: :bunny: :bunny:
-
Mam Czesia ala holender albo cały mam Zachcia ala półbaranka,czy baranka nie skończonego, wszystkie są cudowne, ale ja lewkomaniaczka
Jakbym mogła się zasadzić to chyba Mioki
Hihi, no tak to bywa! Ja niby uwielbiam baranki, ale mam tylko jednego aktualnie ;)
Sanne mnie od początku ujęła, podobnie jak Erin.
Ale masz rację, one są wszystkie cudowne, każdy z osobna :*
-
wszyscy tylko kroliki i kroliki to ja inaczej
rozia .... Twoja podloga jest niezla, zeby nie powiedziec .. boska
zawsze chcialem miec taka w lokalu ....
andy_wawa hehehe a to niespodzianka , dziękuję bardzo mi miło ;)
-
wszyscy tylko kroliki i kroliki to ja inaczej
rozia .... Twoja podloga jest niezla, zeby nie powiedziec .. boska
zawsze chcialem miec taka w lokalu ....
andy_wawa hehehe a to niespodzianka tego się nie spodziewałam , dziękuję bardzo mi miło ;)
-
wszyscy tylko kroliki i kroliki to ja inaczej
rozia .... Twoja podloga jest niezla, zeby nie powiedziec .. boska
zawsze chcialem miec taka w lokalu ....
andy_wawa hehehe , a to niespodzianka tego to się nie spodziewałam , ale bardzo dziękuję to miłe ;)
-
heheheheh :icon_redface , ale się zakręciłam heheeh :)
-
Przynajmniej czuć radość i szczerość, a podłogi faktycznie super :)
-
heheheheh :icon_redface , ale się zakręciłam heheeh :)
hehe, IMHO nic sie nie stalo ..... teraz i Wam i Futrzakom na takiej podlodze jest naprawde suuuper
-
:niespodzianka:icon_redface ale :bunny: :bunny: mam super hehehehehehe :DD
-
MartaP ja też jestem bardzo ciekawa po co ta "Pani" dzwoniła
-
Olu, Madziu - toruńska Ekipo - dziękuję Wam za kochaną Florence, która wypełniła pustkę po odejściu Zuzi :(
Ola_19
za rewelacyjną współpracę, którą w tym roku udało nam się nawiązać z "Olsztynem" oraz "Poznaniem"
Tu bardzo miło mnie się zrobiło, szczególnie z powodu naszej inicjatywy z Otka_a odnośnie rozpowszechniania przed wielkanocą i na tagach ogrodniczych na temat spk i Azylu :heart
Przede wszystkim jednak chciałam podziękować Dobrusi :przytul za przygarnianie uszatków z Azylu na DT (Sokole Oko, Omega, Nimmi i paka uszatków) i ogromną pomoc w nagłych sytuacjach (Avon- znaleziona na klatce schodowej u mej koleżanki w kamienicy na starówce) oraz za uratowanie "weterynaryjnych uszaków" - wybacz jesli jeszcze inne pominęłam, ale w tym wątku tyle się dzieje, że nie sposób wszystko zapamiętać :oops: Wiem, że pośredniczysz w wielu transportach angażując znajomych - to się chwali :) Nie mogę też pominąć Darii i Otki :przytul No i wspaniały DT i extra zakróliczony DS u Deedee i teraz nowy DS u Mikaji - super - Olsztyn się zakrólicza :krolik :krolik :krolik
Ale do innych miast choćby do Poznania jeszcze nam daleko :/ O przypadku niezastąpionej Soni - nie wspomnę :przytul
Dziękuję raz jeszcze za Waszą i wszystkich wolontariuszy - wytężoną pracę na rzecz powstania Azylu oraz za wspaniały udział w jego codziennych wydarzeniach - jesteście Wspaniali! Tak trzymać :bukiet
Cieszy nie bardzo, że Lottie tak wspaniale czuje się w DS, podobnie z Pandzią :) no i oczywiście bardzo ucieszyłam się, że Avon znalazła się w DT a Puchatka - biedna - ma szansę na wspaniały DS przy boku m.in. Pandzi :)
-
:icon_redface :icon_redface cała przyjemność po mojej stronie: ) No i myślę ,że musze podziękować mojemu chłopakowi który wszystko toleruje:) I znajomym którzy ratują mi "życie" dzięki transportom królików Oln-Trn, bo wielokrotnie zostalabym np. z 3ma i Kamil by mnie zabił po prostu xD
No i Oli ,która nigdy nie wątpi i wspiera (mam tu na myśli duże wsparcie psychczne często) gdy bezmyśliność i wogole mnie dobija.
Dziękuję też Magdzie i całej ekipie Toruńskiej za opiekę na cała futrzastą gromadką ,a uwierzcie to kawał cięzkiej roboty codzinnie..
Propozycje mam żeby majowy weeknd kiedy byl dzien otwarty stał sie tradycją
Pozdrawiamy:)
-
Oooo to jest myśl! Majówka i "dzień otwarty w Azylu" - ludzie mają wolne, będą mogli na spokojnie przyjść :) A z racji uczelnianej przerwy tez się przytacham do Torunia :P
Ola_19 popraw mnie jeśli mnie pamięć zawodzi...Dzwonek był kastrowany jakoś na początku grudnia? :) Chciałabym wiedzieć ile jeszcze czekać z poznawaniem go z Deedolkiem :diabelek
-
Ja się cieszę, że mogłam dać Avon tymczas - olsztyniance. Mam ogromny sentyment do Olsztyna, uwielbiam to miasto. Wczoraj próbowała przełamać lody, Avon nie reaguje na imię, ale na głos owszem. Nawet jadła mi z ręki, po czym rozłożyła się na łóżku i znosiła dzielnie moje mizianie. Tylko póki co, obraziła się na kuwetę. :P
-
O to widzę,że nie tylko ja rzuciłam propozycją dnia otwartego w weekend majowy :P
Ja także chciałam podziękować Wam za moje dwie małpy ;-)
I Magda będziesz zaraz miała maila :P
-
spojrzenie na męską stronę Azylu ;)
Sylwek , co widać, był dzisiaj bardzo nieśmiały ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-x4LlrGn2aWs/UOwwURUkqcI/AAAAAAAAPqg/HP3xPJAZCWc/s549/DSC04308.JPG)
Tufi - z jego woli życia jestem bardzo dumna :) ma taki ładny apetyt :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dkNCSTKj3YI/UOwyIL0XKFI/AAAAAAAAPvs/Xtghm-sq_Q8/s549/DSC04414.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GKpU7p7-P2M/UOwwV5w4MVI/AAAAAAAAPqo/iMr0EVijlMA/s550/DSC04309.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iU3AtG5BZzY/UOwwmQrGdjI/AAAAAAAAPrQ/5sSo5qkU_Is/s412/DSC04330.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7Wg9Tzxu9mQ/UOww1pNMEvI/AAAAAAAAPr4/Dq2_1FzToPA/s549/DSC04340.JPG)
Szarik potrzebuje domu tymczasowego - musi zaufać człowiekowi, a póki co jest mocno wycofany
(https://lh4.googleusercontent.com/-DXCAz6GdSwQ/UOwxug-nMKI/AAAAAAAAPuY/BFqpdKqVbSo/s549/DSC04394.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ugz3k1dHHVE/UOwx2bQ60yI/AAAAAAAAPuw/9XGzu862DV4/s412/DSC04402.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tZIEHhrkbg8/UOwx_qw-GkI/AAAAAAAAPvU/nfQvT_7QWhw/s412/DSC04407.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PsXuC4fJ9V0/UOww9H6xUZI/AAAAAAAAPsQ/cQfdGzy-buo/s549/DSC04354.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-axYvd1RvMq8/UOwxk3ZVKMI/AAAAAAAAPuA/uykVkZeMZro/s412/DSC04390.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mKzuRyadQQ4/UOwxrZzgITI/AAAAAAAAPuQ/sbEJ6pWA6Tk/s412/DSC04392.JPG)
Winnetou - hmmm...przed nami duuużo pracy - życie na działce nie wpłynęło zbyt dobrze na jego stosunek do człowieka :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-xv95zbQkx6I/UOwyFWwPQLI/AAAAAAAAPvk/GddQmvoijuI/s549/DSC04413.JPG)
***
myślę, że wkrótce ustalimy dokładną datę Dnia Otwartego :), ale póki co :]
dzisiaj Magda odebrała kolejny tel. z Centrum Zarządzania Kryzysowego w Bydgoszczy w sprawie 2 królików, co oznacza, że w czwartek do Azylu przyjadą 2-3 króliki z Bydgoszczy
w sobotę ma do nas dotrzeć transport ze Szczecina...
***
jednym słowem, nie ma chwili ciszy :]
-
Dziś faktycznie męska sesja :) Chłopaki słodkie, ale bardzo żal mi Winnetou - dlaczego, Olu, piszesz, że dużo pracy przed Wami, boi się ludzi, jest dziki, agresywny? Biedactwo :(
Tufi to fajter! Jak on sobie pięknie radzi pomimo tego, co przeszedł!
Ciekawe, jakie królcie trafią do Was z Bydgoszczy i ze Szczecina...
A, muszę jeszcze dodać, że Sylwek ma przepiękne paputki :*
Głaski i miziaki dla wszystkich. Ile jest w sumie chłopaków teraz w Azylu?
-
Kochany Tufi :) Super wygląda :)
-
A, muszę jeszcze dodać, że Sylwek ma przepiękne paputki cmok
Takie paputki ma mój Zachciu i dzięki nim jest mistrzem "jazdy antypoślizgowej" :)
-
Szariś jest prześliczniutki :) Ten nosio taki boski :zakochany: Jak on jest duży? Wymiziajta go mocno od Cioci Magdy :)
Winnetou - hmmm...przed nami duuużo pracy - życie na działce nie wpłynęło zbyt dobrze na jego stosunek do człowieka icon_krzywy
ale bardzo żal mi Winnetou - dlaczego, Olu, piszesz, że dużo pracy przed Wami, boi się ludzi, jest dziki, agresywny? Biedactwo mutny
No właśnie, co z Winnetou? Wygląda, jak by czilałcik pełen tam się w klateczce jego unosił i wypełniał swoimi oparami przestrzeń pomiędzy prętami... Co tam z nim?
-
A, muszę jeszcze dodać, że Sylwek ma przepiękne paputki cmok
Takie paputki ma mój Zachciu i dzięki nim jest mistrzem jazdy antyposlizgowej
:D - to jest taki dar od natury, jedni je mają (Zachciu, Sylwek, u mnie Gacek), inni nie! A taka jazda to sama radość, nie ma kafli nie do zdobycia :)
-
Winnetou jest dziki, po prostu dziki - kiedy ktoś chce go wyjąć z klatki, koszmarnie się napina, skacze; kiedy biega i czas na powrót do klatki, w momencie, gdy obejmują go już ręce, dostaje szału - napina się, wygina...:] w klatce śpi jak totalny luzak, ale nie ma pojęcia czym jest kontakt z człowiekiem :/
z Bydgoszczy przyjeżdża Hrabia, królik "niewiadomy" zgłoszony przez Centrum i mamy nadzieję chory królik z interwencji, który podobno przebywa teraz w jednej z lecznic w Bydgoszczy
ze Szczecina Kurt i drugi uszak...oraz o ile się uda króliki z lecznicy w Koszalinie :]
aaa co do Winnetou nasza Weronika uważa, że jest aniołem :P aczkolwiek muszę przyznać, że się z nią nie zgadzam (Weronika ma słabość do świrów :P)
-
Może miał do czynienia ze złymi ludźmi? :( Na ile jest w ogóle znana jego historia?
-
dostałam zgłoszenie od pewnej Pani, że na terenie jej działki przebywa (chyba już od dłuższego czasu, ale zadzw., kiedy zrobiło się zimno) królik - królik "należący" do sąsiada mieszkającego obok - os. nadużywającej alkoholu, z którą nie da się porozumieć...skąd ten człowiek miał Winnetou - nie wiadomo. może nabył od jakiegoś kumpla od piwa.
-
ze Szczecina Kurt i drugi uszak...oraz o ile się uda króliki z lecznicy w Koszalinie icon_krzywy
dobrze by było, gdyby się udało.
Więc szukany transport na trasie Koszalin-Szczecin :)
-
Skoro tak, to mógł mieć złe doświadczenia z ludźmi. A zdziczenie swoją drogą... Biedny uszak :( ale cierpliwość ludzka i czas na pewno pozwolą mu się przestać bać i złagodnieć.
Olu, jak Wy sobie dajecie radę z frustracją wobec ludzi, którzy źle traktują króliki? Zastanawiam się nad tym, bo np ja tylko czytając o czymś takim najpierw ryczę jak głupia, a potem wystrzelałabym połowę ludzkości. Włącza mi się taka wścieklizna, że nie wiem, czy nie dopuściłabym się jakiegoś mordu na jakiejś... mordzie ;)
A Wy z tym macie do czynienia codziennie, w różnych wariantach, o których nigdy nie chciałoby się wiedzieć. Jak to robicie???
-
Zastanawiam się nad tym, bo np ja tylko czytając o czymś takim najpierw ryczę jak głupia, a potem wystrzelałabym połowę ludzkości. Włącza mi się taka wścieklizna,
To ja dołączam się do tego pytania, bo mam tak samo jak joac...
-
joac, różnie...
kiedy otrzymuję tel. o kolejnym króliku znalezionym, oddawanym etc.,
zawsze budzi to we mnie złość i mówię różne rzeczy, a język miewam delikatnie mówiąc ostry :], ale jednocześnie zawsze dociera do mojej głowy myśl - "dobrze, że "Winnetou, Sylwek, Nobu etc....będzie z nami" - tak też było, kiedy usłyszałam o Franklinie. w takiej sytuacji po chwili na moje emocje, staram się myśleć wyłącznie o tym, co trzeba zrobić - jest cel, więc musi być natychmiastowe działanie ;)
czasami, kiedy po kilku dniach/tygodniach/miesiącach walki okazuje się, że nie byliśmy w stanie naprawić tego, co spotkało królika z rąk jego byłego "opiekuna", emocje dają o sobie znać wyjątkowo mocno - jak w przypadku Nobu - kiedy odszedł, bardzo dużo myślałam o tym, jak żył wcześniej...kiedy odchodzą wszystkie negatywne emocje bardzo się potęgują i wtedy na chwilę pozwalam sobie na słabość...czasami musimy pozwalać sobie na "słabość"
poza tym z jednej strony niewiele rzeczy jest nas w stanie zaskoczyć,
z drugiej niektóre historie szczególnie nas wzburzają
nie raz zdarza mi się powstrzymywać u doc, kiedy łzy cisną się do oczu...albo gryźć w język, gdy mam ochotę powiedzieć za dużo :] (albo mam ochotę rzucić w kogoś czymś ciężkim :]:]:])
na szczęście doc nas zna i przy nim możemy być w pełni sobą, więc bywa różnie...:]
czasami nasze emocje przekładają się na codzienne życie - szczególnie na naszych mężczyzn ;), którzy albo muszą słuchać jak wpadamy w trans i mówimy...albo pocieszać albo chować się, jak ktoś nas naprawdę zdenerwuje :P
ja kiedy czuję, że to mnie przerasta, często idę do Azylu...i sprzątam wszystko, co tylko można posprzątać :] szukam tam własnego azylu i sensu tego wszystkiego
***
emocje - łzy, złość to niezbędny element tego, co robimy - nie możemy "nie czuć", ale to co czujemy, musimy przekładać na działanie
musimy walczyć z tym jak jest, robić jak najwięcej, robić jeszcze więcej...
liczy się tylko to, co w danej sytuacji trzeba zrobić - to jest zasada, która obowiązuje zawsze, cokolwiek się dzieje, jakkolwiek to, co się dzieje boli i...denerwuje :] - to jest jedyny sposób na to, aby poradzić sobie z tym jak jest
niewątpliwie liczy się też doświadczenie...odporności, siły uczymy się od lat - świat jest taki jaki jest, nie zmienimy go nagle, tak po prostu czyniąc lepszym, więc musimy to robić krok po kroku, a na naszej drodze niestety zawsze będą stawać beznadziejni ludzi - gdybyśmy się poddawali, oni tym samym by zwyciężali...ale tego nie chcemy
ale teraz...
czas przedstawić Cud Natury - gdyby nie rozsądek, którym muszę się niestety wykazywać :P (tj. gdyby była starszym i nieadopcyjnym królikiem :P), miałabym idealną towarzyszkę dla Ruska - połączenie Nobu i Ruska :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XwGHoBur59Y/UOyNfhzxpVI/AAAAAAAAPxk/gUIOkos3Luw/s412/image_1355845440093394.jpg)
Panna Boska została zgłoszona do adopcji z uwagi na brak możliwości sprawowania nad nią dalszej opieki przez właścicielkę
króliczka może przebywać w swoim obecnym domu do czasu znalezienia jej nowego domu ;)
-
Toż to naprawdę Cud Natury! Piękny puchacz ;-)
-
(albo mam ochotę rzucić w kogoś czymś ciężkim icon_krzywyicon_krzywyicon_krzywy)
Niektórym rzeczywiście przydałoby się oberwać czymś ciężkim....za całe zło, zasłużyli
-
Toż to naprawdę Cud Natury! Piękny puchacz ;-)
I super ma imie.
-
to mi się udało bardziej niż Zgredzia :P :D mój M. mówi na Zgredzię Bąbel, bo jej imię mu nie przechodzi przez gardło :P apropo ta mała panna ma obsesję na pkt "człowieków"...poruszanie się po mieszkaniu w jej towarzystwie wymaga naprawdę ogromnej uwagi ;)
-
mój M. mówi na Zgredzię Bąbel
Babel by bylo ladniej.
-
zakochałam się :zakochany:
-
zakochałam się :zakochany:
Elu .....w kim???
-
No, w tej Boskiej.
-
Co prawda mam sporo zaległości na forum ale co na adopcyjnej robi Florek?? Nie jest już w DS?? Czy ja nie w temacie :icon_razz
-
boska jest obłedna!!!
-
wydaje mi się, że wspominałam o tym, że Florek wrócił z adopcji - powód: alergia u dziecka...
miał jednak dużo szczęścia, bo od razu trafił do naszej Anety, a zarazem do domu adopcyjnej Britty/Britta, tj. do DT z opcją DS (jeśli się zaprzyjaźnią)
niestety, mimo dużego upływu czasu i wielu prób, stosunki między chłopakami są coraz gorsze...
Florek pozostanie w swoim DT do czasu znalezienia nowego domu, chociaż wciąż mamy nadzieję, że może jednak to męskie towarzystwo pójdzie po rozum do głowy :] - może ogłoszenie i wizja zmiany miejsca zamieszkania Florka zachęci chłopaków do rozejmu ;) (jak to mówi doc - lepszy znienawidzony sąsiad, niż żaden :P - to apropo mojego Ruska, który chyba jednak woli mieć w domu intruza (biedak się do tego przyzwyczaił :]), którego nie trawi, niż nie go nie mieć :])
jutro wrzucę zdj. Florka - jest przepiękny, zdrowy i ma idealną wagę (schudł 1 kg) :)
-
hmm...Zgredzia pcha się do człowieka? hmmm....drugi baranek...hmmm :niegrzeczny
-
Olu, a może Nobuś ci podsyła Pannę Boską ???
Mnie moje podesłały Marę zwaną Marną, a że z miłosci od razu 15 kg :icon_eek,
No ważne, że pierduty wali z częstotliwością królika rekordzisty nawet zamiast "siad" i w trakcie spacerów a i suszki kradnie - coś w tym może być
(http://img856.imageshack.us/img856/2818/beztytuu2dhg.jpg)
-
niewątpliwie liczy się też doświadczenie...odporności, siły uczymy się od lat
No właśnie.. Tak Wam tego zazdroszczę, bo ja się tego dopiero uczę :(
Ale myślę, że damy radę, po każdej fali takiego przybicia przychodzi do mnie nowa siła do działania :)
-
Boska to przeciez bliźniaczka mojego Pirata normalnie! :)
-
Panna Boska jest ........po prostu boska. Grafitowe puchate futerko i ten biały nosek...obłęd. No i najważniejsze co może być w króliku ;) niezwykłe pampuchy.
Brać, kochać i rozpieszczać!!
-
Ta....no i Ruskowi w końcu też coś się należy :) Poza tym mała może źle trafić z ogłoszenia:(
-
Ola_19 pięknie napisałaś o swojej (Waszej) pracy.... Podziwiam Was i cieszę się, że są takie wspaniałe i oddane osoby jak Ty :bukiet
A panna Boska jest pięęęęęęęęęknaaaaaaaa, aaaaaaaaa, też się zakochałam :zakochany: jakie łapeczki i ten nosek :zakochany:
-
liczy się tylko to, co w danej sytuacji trzeba zrobić - to jest zasada, która obowiązuje zawsze, cokolwiek się dzieje, jakkolwiek to, co się dzieje boli i...denerwuje - to jest jedyny sposób na to, aby poradzić sobie z tym jak jest
To chyba klucz do wszystkiego... Ale trudne, bardzo trudne... :przytul
Przyłączam się do zachwytów nad Boską :) - co za cudo, i ten zawadiacki nosek!
Po_sąsiedzku, śliczna sunia :*
-
kolejny przystojniak ;)
Florek - ok 3-letni, wykastrowany, zdrowy KRÓL :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WS28Nzv2DeI/UO2LEHLyIXI/AAAAAAAAPyw/oqpo802sO6o/s549/DSC00332.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9TGUX3-3GwU/UO2LFo1bLnI/AAAAAAAAPy4/4EwJAOGvYP4/s549/DSC00337.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-m2thdvTo8m4/UO2LCTFJHfI/AAAAAAAAPyo/0PtwyPX3f2E/s549/DSC00327.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-F1NCkPKMsWk/UO2LBJI_vtI/AAAAAAAAPyg/Lz5gdGeMv5U/s549/SDC10161.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KyL3vIs28L8/UO2K_UVFIlI/AAAAAAAAPyY/geFPIJfhxJ0/s502/SDC10152.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-P7CFsj24WP8/UO2LITs5hqI/AAAAAAAAPzI/hIG0nT8NZ5s/s549/DSC00361.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6FYHsa2yHnw/UO2LJ9anLgI/AAAAAAAAPzQ/0SXWSfmzvt8/s524/DSC00366.JPG)
i nasza toruńsko-poznańska księżniczka Zgredzia :D :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KO7XF4szWHQ/UO3KxSQg7kI/AAAAAAAAPzk/eOglqhTuOAM/s549/DSC04437.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9M9vHTgLJp8/UO3K2JA8xTI/AAAAAAAAPzs/l20yZ5NqUgk/s549/DSC04438.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JWLoVOW52G0/UO3K620PbyI/AAAAAAAAPz0/ykVz3rWoLE0/s549/DSC04448.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NnwdYYJAfTg/UO3LALRklOI/AAAAAAAAPz8/JWMTk77d-Zk/s549/DSC04449.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lrsPkI7KNHc/UO3LBzyUNhI/AAAAAAAAP0E/TXY7iDDB9bc/s550/DSC04447.JPG)
jutro Franklin ma zabieg :/ czekamy też na przyjazd króli z Bydgoszczy - jednym słowem jutro wieczorem możecie oczekiwać kolejnych nowin z Azylu :)
po_sąasiedzku cudny psiak...a co do Boskiej - chciałabym, ale naprawdę nie mogę, bo postanowiłam, że nie adoptuję zdrowego i młodego królika :P po prostu muszę mieć u siebie miejsce awaryjne...postaram się natomiast znaleźć dla niej jak najlepszy dom i mam nadzieję, że jej opiekunka będzie cierpliwie czekać na ten dom
-
Zgredzia jest piękna! Cudowna baraninka ;)
-
szkoda że nie mam własnego mieszkania bo bym wzieła zgredzie jako kumpele dla Buni, ale niestety wynajęte mieszkanie i jeden królik już wystarczy
-
Zgredzia jak mój Krusio jak był malutki - takie uszy długaśne :zakochany: (http://imageshack.us/a/img812/3577/p1205101058.jpg)
-
Biedny Florek :( taki niefart. Śliczny chłopak, widziałam na żywo, a jeszcze teraz z taką figurą :)
Czy Florek wrócił do azylu?
-
po_sąąsiedzku zerknij do mojego postu z wczoraj :) Florek do czasu adopcji będzie nadal w swoim domu tymczasowym i gdyby w tym czasie, jednak postanowił zaprzyjaźnić się z Brittem, zostałby tam na stałe ;)
-
Zgredzia jest przecudna :zakochany:
Czy Florek ma wirtualnego opiekuna? Chętnie bym nim została :)
-
Oj, to dobrze, bo myślałam, że coś się zmieniło :)
-
o dżizas...Zgredzia :zakochany: :bis: :heart jeśli do lutego nikt nie weźmie jej na choćby tymczas, to czeka ją jak nic pobyt w Olsztynie :niegrzeczny
-
A fanów Grzybka, Fly, Gonzalesa i dobrych, zdrowych przysmaków zapraszam tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14650.msg395542/topicseen.html#msg395542 :D
Jutro z Bydgoszczy przyjadą 2 króliki - Hrabia, o którym pisałyśmy już wcześniej - oddany do sklepu zoologicznego z powodu ciąży opiekunki :] i Tosia... baraninka w sprawie której dostałam telefon z Centrum Zarządzania Kryzysowego w Bydgoszczy, jakiś Pan musi pilnie ją oddać z powodu wyjazdu - o mało nie trafiła do bydgoskiego zoo gdzie stałaby się karmówką :/ Kasia (Hariell) razem z mężem już ją odebrali i się zakochali :P z resztą nie tylko oni z tego co wiem :PP ale jest niepokojąca wiadomość, mała zaczęła budować gniazdo... oby nie okazało się, że przyjedzie z niespodzianką :/
Jutro też na wizycie pojawi się adopcyjny Gomez, który ma koszmarne problemy z zębami i adopcyjna Bambi przemianowana na Niunię ;-)
Wszystkim zaangażowanym w jutrzejszy kolejny skomplikowany dzień bardzo dziękuję - Kasiu, mężu Kasi ;-), Pani Olu, Aniu - :bukiet
ReQ16 - Florek nie ma wirtualnego opiekuna - jeśli chciałabyś nim zostać napisz proszę do mnie - magda.gralak@kroliki.net - Florek się ucieszy :))) :przytul:
-
Ja tak nieśmiało, chciałam przypomnieć o ogonku Rudej.......
Zgredzia piękna
-
i nasza toruńsko-poznańska księżniczka Zgredzia
Jak można być tak nieprzyzwoicie pięknym :D Florek też cudnie się prezentuje :D
-
madzia85 napisałam :) Będzie mi bardzo miło jeśli będę mogła pomóc imiennikowi mojego staruszka :)
-
Na adopcyjnej Lilou ma status "adopcja w toku" - kto się przyzna? Śliczna dziewczynka zasługuje na domek - tak długo już czeka
-
ing w niedzielę wszystko się okaże co z tego będzie :lol Trzymajcie kciuki :)
ReQ16 - już Ci odpisuję :)
-
oby nie okazało się, że przyjedzie z niespodzianką
Takie kochane puchate malutkie niespodzianki? Mi tam się gębą smieje, bo tak świetnie odchowane, jak u Was, to nigdzie nei będą :)
-
Jeśli już mają się pojawić na świecie to lepszego miejsca niż Azyl nie ma. Miejmy jednak nadzieję, że nie króliczce się tylko wydaje :)
-
Zasadniczo to chodzi w tym wszystkim o ograniczanie populacji zwierząt i kontrolowanie ich rozrodu - właśnie po to żeby nie były wyrzucane, porzucane, oddawane, zostawiane na śmietnikach, w reklamówkach na płotach itp. Po to dziewczyny kastrują i sterylizują uszole - żeby była pewność że nie posłużą nikomu jako "maszynka do rodzenia/zapładniania". No cóż....jeśli ciąża królicy będzie wysoka...to raczej malce powinny się urodzić, jeśli natomiast będzie można ją wysterylizować to trzeba się na to zdecydować. Decyzje trudne, mało przyjemne ale konieczne żeby uszy mogły żyć lepiej.
Oczywiście najlepszym "rozwiązaniem" byłaby ciąża urojona u królicy. No ale...się niebawem okaże co i jak :)
-
Oczywiście najlepszym "rozwiązaniem" byłaby ciąża urojona u królicy. No ale...się niebawem okaże co i jak
Moje samice regularnie budowały gniazda przed sterylką, więc jest nadzieja, że może to tylko to... :/
-
Mojej po rozstaniu z Variusem też hormony strzeliły do głowy i się zaczęło zbieranie sianka do pyszczka i układanie go w zgrabne gniazdko :/ Niby zabawnie wyglądało...ale widziałam że się męczyła - najzwyczajniej w świecie. Dlatego zapadła decyzja o sterylce i pod koniec miesiąca wiozę ją na zabieg. :)
-
No Zając już po sterylce i wszystko ok. Nie była w ciąży. To informacja dla tych którzy sie bardzo o nią martwili a mnie zarzucali nieodpowiedzialność.
-
Sylwek już znalazł dom? Wow...szczęście ma chłopak w Nowym Roku :) :bunny: :brawo:
gogamor super że sterylka Zając się obeszła bez komplikacji a mała nie miała "niespodzianki" :) Niech szybko wraca do pełni sił, wydrap ją za uszkami :brawo:
-
to był ciężki dzień - logistycznie koszmarny dzień
Franklin jest już po zabiegu - stracił 4 zęby trzonowe, miał też korektę zębów po drugiej stronie; przy okazji został wykastrowany
Hrabia okazał się Hrabianką - zdrową,niezwykle urodziwą panną - po 1,5 h strzyżeniu - miała straszne kołtuny :/ - jutro zobaczycie efekt :P
króliczka, która przyjechała dzisiaj z Bydgoszczy - zwana Tosią (poszukujemy imienia bardziej charakterystycznego ;)), najprawdopodobniej nie jest w ciąży (przynajmniej nie w takiej wyczuwalnej palpacyjnie), jednak USG i ogólne badanie stanu zdrowia dopiero się odbędzie
dzisiaj odebrałam tel. w sprawie królika znalezionego w Toruniu w kartonie przy śmietniku w centrum miasta - tym sposobem do Azylu trafiła kilkumiesięczna Swan - piękna, delikatna króliczka z jednym okiem niebieskim, a drugim brązowym
w Azylu chwilowo zatrzymał się też młody uszak z Włocławka ze złamaniem łapki (na szczęście wkrótce wraca do swojego domu :))
poza tym adopcyjna Bambi ma za sobą korektę zębów - Bambi wygląda rewelacyjnie :) a adopcyjny Gomez kontrolę - 2 tyg. temu miał niezwykle ciężki zabieg, ale chłopak ma ogromną siłę woli i doc był bardzo zadowolony
księżniczka Zgredzia zmieniła dom tymczasowy i dzisiaj zamieszka w DT, w którym przebywa Pestka - Kasiu :przytul
Franklin chwilowo stacjonuje u mnie - oby szybko doszedł do siebie :(
w sobotę przyjeżdżają do nas 2 króliki ze Szczecina i 3 z Koszalina...
prosimy o wsparcie - zwłaszcza zioła oraz podkłady - cena podkładów wzrosła :( w tej chwili możemy składać zamówienia tylko powyżej 500 zł - koszt 480 podkładów 90x60 (w samym Azylu zużywamy ok 300-400 miesięcznie) wynosi 513,22 zł - wstrzymałyśmy się z zakupem, aby spr. czy inne firmy jednak nie zaoferują nam niższej ceny, ale niestety nie
będziemy również wdzięczni za wirtualnych opiekunów dla nowych podopiecznych - kilkanaście królików od początku stycznia to naprawdę niezły początek...i duży finansowy wydatek :( (zwłaszcza w obliczu leczenia i zabiegów :/)
***
jutro wrzucę zdjęcia Hrabiny, Swan, Tosi...etc. etc. etc. ;)
-
Cieszę się, że Franklin przetrwał zabieg. Od rana o nim myślałam :)
-
Bambi,to byla zona Bluelka/Rubensika??
-
tal :) to była żona Bluela :) Magda na pewno ma gdzieś nowe zdjęcia Bambi :P
-
Olu...skoro tu jesteś to Ci się przypomnę z tą datą kastracji i uchem Dzwonka ;)
-
tal :) to była żona Bluela :) Magda na pewno ma gdzieś nowe zdjęcia Bambi :P
Prosze o zdjecie Bambusi :blaga: czy juz sie zaprzyjaznila z czarnym baranistym nowym mezem?
-
Deedee, napiszę maila :)
Soniu, tak...na uszaki zadziałała magia Świąt! :)
-
Jak sobie radzi Franklin? jeszcze ćpunek, czy już coś pozytywnego w zachowaniu?
A jak tam gawroszka? po ostatnich przejściach
-
Franklin miał zabieg wieczorem, więc póki co jest pijany, ale już w pozycji siedzącej ;) przez najbliższe dni na pewno będzie bardzo obolały
Gawroszka czuje się bardzo dobrze :) :) :)
-
Dziekuje Olu za pomoc naprawde nie wiem co bym zrobiła gdyby nie Azyl :*
-
Z tymi podkładami to sprawa naprawdę do d... :( Pani, która była nam zawsze przychylna - Pani Magda - została zwolniona i rozmawia ze mną teraz jakiś gbur, który nie ma w sobie ani krzty dobroci dla zwierząt. Stąd też nie ma teraz żadnych ulg (mieliśmy dogadane tak, że mogliśmy brać ilości jakie chcieliśmy tylko musieliśmy płacić za wysyłkę, nie mieliśmy minimum logistycznego aż 500zł! :(), rabatów też już nie mamy :( Ale mam zamiar napisać mu odpowiedniego maila..
Ja chciałam przy okazji nieśmiało spytać co tam u Boniusia, wyczekuję na niego z tęsknotą i już nie mogę się doczekać kiedy zbliży się TEN dzień.. :)
P.S. Ola mam ogromny problem, bo nie mogę znaleźć kalendarza z ubiegłego roku, gdzie miałam spisane wszystkie ceny producentów podkładów :( :(
-
Franklin jest bardzo dzielny, wierzę że sobie poradzi! :) A zaczął więcej jeść (tzn. przed zabiegiem, bo teraz to pewnie na nic nie ma ochoty)?
-
Martus napisalam ci na fb co do podkładów- bo nie widziałam ze jestes online- ech a wlasnie pomalu do zamowienia sie zbieralismy- nam tez juz resztka zostala, a jeszcze wiele miesięcy niema szans by z nich zrezygnowac o ile wogole i jeszcze ta kokcydioza dzisas;(
-
Znalazłam na ceneo
http://www.blizejciebie.pl/podklady_higieniczne_seni_soft_90x60cm-_30_szt_.html,297_316,780,1
http://allegro.pl/hartmann-podklady-higieniczne-90x60-cm-30-szt-i2908795010.html
http://www.bdsklep.pl/hartmann-30szt-60x90cm-molinea-plus-l-podklady-higieniczne,id-38137# - 34,80
-
po sasiedzku to bardzo drogo:(
-
Branwen, 2 ostatnie dni czuł się lepiej i jadł granulat, zrobił też normalne bobki - teraz już chodzi - pozostaje nam zacząć jeść :]
po_sąasiedzku przy takiej cenie za 480 podkładów zapłacilibyśmy 648,96, a nie 512 zł :/
-
A tutaj https://www.hartmann24.pl/products.php?id=1258? Zapytam czy przy większej ilości daliby jakąś zniżkę.
-
https://www.hartmann24.pl/products.php?id=900
MoliNea Plus L 60x90 cm op. 30 szt. 30,65 brutto
Darmowy koszt wysyłki. Przy zamówieniach powyżej 200,00 PLN netto koszt wysyłki pokrywa sklep hartmann24.pl.
P.S. Branwen witaj w cyberprzestrzeni :D
-
większość tych co podajecie miałam zanalizowane, praktycznie żaden nie wychodził tak samo tanio jak tufi, jedynie jeszcze jeden producent, ale właśnie za nic nie mogę sobie przypomnieć jak się nazywał. Wiem, że jego dyrektor zajmował się jakąś fundacją na rzecz jeży :)
-
Popytam, bo mój stary znajomy byl keidys przedstawicielem medycznych jakis tam rzeczy moze jeszcze ma jakies znajomosci.
Z tego co pamietam byla rozmowa w listopadzie o jakiejs niespodziance ,która miala się ujawnić w styczniu...?DObrze pamietam?
Ps. Pistacja ze względu na kolor oczu (czerwone) ma podejrzenie ,że słabiej widzi. Miałam wrazenie ze nie widzi wcale ,ale widzi tylko słabo na moje. W niczym jej to raczej nie przeszkadza oprócz tego ze jak sie wchodzi do pomieszczenia gdzie jest trzeba sie odezwac bo tak to sie boi i kicha. I z jedzeniem trzeba uwazac ,bo moze niechcacy pomylic rękę z jedzeniem. tak to czyścioch z niej
-
W Uszatkowie będzie czekało zamówienie dla Azylu. Niewielkie ale pewnie się przyda :)
Tak tak, ja tez pamiętam o styczniowej niespodziance na którą niecierpliwie czekamy
-
Deedee dzięki Zając wymiziana od Ciebie. Właśnie dzwoniła do mnie bośniak i Zając moze będzie mieć ds. Byłoby super. A u mnie wtedy byłby nowy tymczasowicz napewno jakiś od Zgaga14.
-
Ola z Madzią, czy mogłbyście mi napisać, jakich badań wymaga dr Krawczyk przed kastracją i sterylizacją, bo chcę sobie porównać, czego wymagają innie lecznice i lekarze, bo moje pysiory będe nedługo ten tego tam odjajczać i odjajnikowywać ;)
-
Tak tak, ja tez pamiętam o styczniowej niespodziance na którą niecierpliwie czekamy
Ja też pamiętam i pytałam o to,ale dziewczyny napisały że trzeba jeszcze poczekać.....Więc czekamy :P
-
No trzeba cierpliwie czekać chociaż ja sama też zaczynam się już niecierpliwić - wierzcie mi :P :P :P W każdym bądź razie styczeń nadal obowiązuje - mamy jeszcze dobre 2 tygodnie ;-)
Bardzo dziękujemy za wszystkie paczki zamawiane dla Azylu, sprawiają mnóstwo radości i królikom i ich azylowym opiekunom :D
PippiLotta każdy naprawdę dobry weterynarz tuż przed samym zabiegiem jest w stanie prawidłowo ocenić stan zdrowia uszatka i czy nadaje się do zabiegu. Dokładnie go osłuchuje, mierzy temperaturę, bada palpacyjnie brzuch, ogląda narządy rodne czy przykładowo samiec ma już odpowiednio rozwinięte jądra a samiczka nie ma np. rui itd. i jak wszystko jest ok - daje znieczulenie i kastruje/sterylizuje. Jedynie w sytuacji gdy uszatek jest starszy albo ma stwierdzone problemy z sercem, z wątrobą to zleca się wykonanie badań krwi - nic więcej nie potrzeba :) Bardzo dużo lekarzy namawia na RTG, USG i nie wiadomo co jeszcze ale to jest tylko naciąganie klienta na kasę albo ew. przyznanie się, że się na królikach nie zna ;-) Tak to wygląda :) Trzymam kciuki za Twoje uszate - żeby wszystko dobrze się skończyło :przytul:
Jutro w Azylu będzie bardzo tłoczno - wszystkie miejsca będą zajęte a nawet będzie trzeba dostawić klatki. Dlatego cały czas bardzo prosimy o domy stałe i tymczasowe dla naszych podopiecznych :bukiet
Każdy tymczasowy opiekun otrzyma od nas klatkę z wyposażeniem + pomoc w zakresie jedzenia, żwirku i ewentualnej opieki weterynaryjnej. Tak więc nie ma co się zastanawiać ;-) Każdego kto chciałby pomóc w ten sposób bardzo proszę o kontakt: magda.gralak@kroliki.net
-
Ile królisiów obecnie przebywa w azylu?
-
Jutro będą 24 króliki w Azylu i 23 w domach tymczasowych.
No i jutro do Torunia powróci też Winstonowa na którą czeka już jej nowa, stała opiekunka Paulina :przytul: Nezuminotabi, Iskra, Ola i nieznany mi Panie, który pomagasz przy transporcie małej :P - dziękuję :bukiet
-
Magda wiesz może czy właścicielka Winstonowej zawita na forum? :)
-
Kurcze, tak sobie myślę.. bez sensu ten Boniek azylową klatkę zajmuje :/ Głupio mi że musi na mnie czekać... niedobrze... Muszę coś wymyślić :P
-
wiedziałammmmmmmmmmmmm - w ten weekend będzie idealnie- doszły mnie słuchy że Boniek juz tobołek spakował i gotów wyruszyc do swego domku:)- siedzi wiec na stolku i czeka na stopa do domku:)
-
Kakao jest u mnie od tygodnia. Zdążyliśmy się już trochę poznać więc założyłam mu osobny wątek. Wszelkie nowe informacje i zdjęcia będę wrzucać właśnie tam :)
-
Swan nasz Łabędź :) bardzo delikatna, ale zarazem (czuję to ;)) charakterna króliczka (znaleziona w kartonie przy śmietniku)
początkowo powoli zwiedzała cały Azyl, potem biegała jak szalona :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iGD8FJ_39GU/UPBPp7kZSgI/AAAAAAAAP3A/JXMAYFyUhq8/s549/DSC04487.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VzboxDXl1fg/UPBPsKHzuUI/AAAAAAAAP3I/J82DQNz26AM/s549/DSC04488.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mQX192k8CRQ/UPBPtfAOkXI/AAAAAAAAP3Q/hYpwbgh3Nco/s548/DSC04489.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uT2Qna5pZjI/UPBPx9UCqkI/AAAAAAAAP3Y/Gc1DtL8Uhjo/s549/DSC04491.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-R4iyi9C19-M/UPBP_eUjjFI/AAAAAAAAP4A/A8ZtLRPJ3uE/s412/DSC04497.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MnoC561EYpI/UPBQCX8K2aI/AAAAAAAAP4I/EoUt-orrdyQ/s549/DSC04498.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fxZCAcvtEE0/UPBQINnm7mI/AAAAAAAAP4Y/mcx1A7Nnb6o/s549/DSC04500.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2A3Zwrg5wPI/UPBQMDjQjBI/AAAAAAAAP4o/FqUnU3psl8w/s549/DSC04502.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wbeeKGLX6xM/UPBQQaKJpeI/AAAAAAAAP44/yoJmoOWoJro/s549/DSC04505.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_5riU2aEw9M/UPBQVB9bEWI/AAAAAAAAP5I/QAJ3VL_ayOw/s549/DSC04508.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XZSwWuCX7U4/UPBQZOudoXI/AAAAAAAAP5Q/d5aGs01hptc/s549/DSC04510.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-g2RZCD8MjXI/UPBQdoNBLaI/AAAAAAAAP5Y/lHVfYlJ6IMs/s549/DSC04512.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5kWnZRm_HT4/UPBQifRAsuI/AAAAAAAAP5g/av62aO0PYDw/s549/DSC04514.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CCZ6WaXepJs/UPBQlSCntjI/AAAAAAAAP5w/QpIjF1_mgHQ/s550/DSC04517.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oiFvgRT9g5I/UPBQnIocZ6I/AAAAAAAAP54/7IDjkr5iY-8/s549/DSC04518.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zfqCBwPABzY/UPBQn2dnpkI/AAAAAAAAP6A/KLpOOfCE1HI/s412/DSC04520.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kzAMHrU0OBk/UPBQpTpUPTI/AAAAAAAAP6I/j92b3NFXxmk/s412/DSC04521.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-airrSp-Xu6w/UPBQqXdi1vI/AAAAAAAAP6Q/2rhzZenEsww/s412/DSC04522.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NOGKPkewapA/UPBQu2e5rdI/AAAAAAAAP6Y/dWnGHTYMceQ/s549/DSC04526.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FpA7c1AnxKM/UPBQ18BHeEI/AAAAAAAAP64/pRbqvm7JWNw/s412/DSC04531.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AguAYLcgfQs/UPBQ7ZfBqhI/AAAAAAAAP7Q/7WZcoCqlaVA/s412/DSC04537.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-k3wuWTuGhU8/UPBRKg4h_KI/AAAAAAAAP74/n23QkN1pADI/s549/DSC04549.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-H9rG4vAb4AE/UPBRNGIWItI/AAAAAAAAP8A/v92miR-NuyU/s549/DSC04552.JPG)
Tosia vel. Sophie...druga Shelby :( na pewno nie jest to najmłodszy uszak, ale drugie życie tak czy inaczej ma przed sobą :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bDmhn6YRUJw/UPBPmC_hi3I/AAAAAAAAP2w/3XqjD9DC2mg/s411/DSC04484.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HMYQwhQWHE0/UPBPKDSOpQI/AAAAAAAAP1w/wUQxYchTXhA/s549/DSC04469.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wTSHH1S1HGs/UPBPRxcXSQI/AAAAAAAAP2I/LCMClHnXpQo/s549/DSC04473.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xD-DFUh17i4/UPBPWfdIDpI/AAAAAAAAP2Q/k1PmMxZRsk4/s549/DSC04478.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Scge05_GA-k/UPBPaMuG4AI/AAAAAAAAP2Y/ocveL5y8cy8/s549/DSC04479.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3D39emmLHnE/UPBPea51ewI/AAAAAAAAP2g/hSqnAiY9NAo/s549/DSC04480.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3uHYDmogBhA/UPBPjFqyxiI/AAAAAAAAP2o/v4_-NONLH8Y/s549/DSC04483.JPG)
Hrabina już po strzyżeniu i jej cudowny nosek :)
(https://lh6.googleusercontent.com/--asddiLfVVs/UPBPF1mE9QI/AAAAAAAAP1o/OgEU5inuxFo/s549/DSC04468.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SMsnb1dPk4c/UPBPEBA23TI/AAAAAAAAP1g/Iuqbuu4rG78/s412/DSC04466.JPG)
cudowna Erin - jak widać w super formie już po sterylizacji :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2YIDuOXLz9Y/UPBQwwAd1tI/AAAAAAAAP6g/kma8ftNVVGM/s549/DSC04527.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QjgCCoEv5LE/UPBQy8qJYQI/AAAAAAAAP6o/_E-HcdIQp40/s549/DSC04528.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9UhqRzfuaw8/UPBQ_-mX_MI/AAAAAAAAP7g/MoJ82AfyiOE/s549/DSC04541.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-JYHqICLS-sM/UPBREj0iGWI/AAAAAAAAP7o/jp0w_HSsKBw/s549/DSC04545.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QlghuqCROd8/UPBRHK3l9MI/AAAAAAAAP7w/lFkiIhQGSls/s549/DSC04547.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-d5UqKNpl8l8/UPBRVmn1cGI/AAAAAAAAP8Q/duFjGc8yKZ4/s549/DSC04558.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-njdOGO1_wE8/UPBRYJgVYpI/AAAAAAAAP8Y/BLnQuzCqtpc/s549/DSC04559.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vY5bLnf-ZLc/UPBRas2GZdI/AAAAAAAAP8g/bn3rOFrsHs8/s549/DSC04560.JPG)
Bielinka - to jest charakterna panna...w Azylu ustawi każdego królika ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-I8jv8NvqXyI/UPBP20Iaa2I/AAAAAAAAP3o/3yoS_bcgkpI/s549/DSC04493.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_y7HUDE4l5c/UPBP7uRd8jI/AAAAAAAAP3w/cHedXDetm4c/s549/DSC04494.JPG)
dzisiaj było trochę zdjęć indywidualnych (na str. adopcyjną), ale mam nadzieję, że już niedługo będzie sesja zbiorowa :D
***
tak jak wspomniała Magda, jutro czekamy na przyjazd 5 króli...3 z Koszalina do tej pory przebywały w lecznicy pod opieką TOZ-zu, ale mam nadzieję, że były tam tylko przechowywane :]
sama jestem ciekawa na kogo czekamy ;)
chciałybyśmy podziękować za zamówienia złożone w ostatnich dniach w uszatkowo.pl dla azylowych uszu :bukiet (mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam :()
PippiLotta, joac, Duży Zając, ing :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet
Liher :bukiet
od początku stycznia do Azylu trafiło 13 nowych podopiecznych (z czego jeden z Torunia :P), dlatego potrzeby naszych uszu są proporcjonalne do wzrastającej liczby królików :D
prosimy o objęcie wirtualną opieką pięknej Swan i Sophie! :):):)
Marta, my na Was czekamy :D :D :D
-
ale ze swan maleństwo!!taka pchełka filigramowa- śliczny królas
-
Ok zaczynam akcję "żona jęcząco-marudząca" :P Może mi to zająć troszkę :P :P Ale w końcu się ugnie :lol
-
Franklin zjadł sałatkę warzywną :)
-
Brawo Franklin!
-
biedny Kuba ma przekichane:)
-
Nie wiem jak to jutro będzie z dojazdem, bo jest masakrycznie wręcz w Szczecinie. Miasto- sparaliżowane. Kilka godzin na wjazd do miasta, kilka godzin na przejazd przez miasto :/
Króliki wciąż są w drodze- są jednak dwa, bo jeden się podobno wyadoptował od poniedziałku. Ciemne i rudawe, samiec i samiczka najprawdopodobniej.
Jeżeli do północy dojadą do mnie do domu to uznam to za sukces :chory
-
Hrabia to jednak Hrabina? Tak czułam..ten charakterek :P Mnie też urzekł jej nosek, prawda, że śliczny? :zakochany:
-
Swan to cudeńko...te długie smukłe łapki..ma dziewczyna dużo gracji w sobie :) Oby to jej pomogło w szybkiej adopcji :) Reszta królasów też słodka...nigdy nie pojmę jak można takie cudeńka wywalać czy oddawać :/
-
Bo to jest malutka Bella Swan i przybędzie chyba Edwad z Jacobem :D albo Jacob i Alice jak Edward się wyadoptował :PP
Tosia vel. Sophie faktycznie z wyglądu druga cudowna Shelby
-
Kuba się ugiął (jakoś zbyt łatwo mi to poszło! :P), ale to ja zwątpiłam. Po pierwsze - śnieg.. Troszkę się boję, ale najbardziej było mi szkoda Boniusia, bo nie mam dla niego przygotowane zupełnie nic :( Nie mam klatki, kuwetki ani nic, więc w tym tygodniu wszystko postaram się zorganizować i przyjedziemy prawdopodobnie w przyszły weekend :)
A teraz na prośbę Hariell wrzucam zdjęcia naszej malutkiej Zgredzi vel. Sweety :)
(http://s6.ifotos.pl/img/DSC01765J_xwqpnrx.JPG)
(http://s6.ifotos.pl/img/DSC01776J_xwqpnrw.JPG)
Hihihihi woreczek babki jest większy niż nasz słodki bąbelek :) Możecie zobaczyć, jaka jest malutka :)
(http://s6.ifotos.pl/img/DSC01777J_xwqpnra.JPG)
-
no jak to on sie ugial a ty marudzisz- a w przyszly weekend nie bedziesz przypadkiem pochlonieta przygotowaniami do obrony:)?
-
Marta, jakby co, zagroda czeka, ta, co ją miała Lorcia...
-
do MartaP .... w wawie jest osoba pracujaca w jednej z aptek ktora jest IMHO niezle zorientowana w cenach i dostawcach podkladow, wiedziala zawsze jakie sa dobre podklady a jakie sa be, przez swoj system apteczny miala podglad kto i kiedy robi promocje a kto i kiedy bedzie robil (bo sa zapowiedzi z wyprzedzeniem), i sama w ten sposob zamawiala ....
jak chcesz moge podac namiar na nia na PW
bede tez wdzieczny za podanie na pw rozpiski jakie podklady byly dobre i dlaczego, i jakich cen oczekujecie .... przedzialu, to popytam skad moi znajomi biora i w jakich cenach
-
andy_wawa ok poproszę ale proszę na maila, bo mam ostatnio problem z PW
mojego maila masz, prawda?
-
jak chcesz moge podac namiar na nia na PW
andy_wawa - właścicielka PICCOLI też by się z pewnością skusiła. Nie wiem czy widziała Twoja propozycję...
-
tak tak my tez chetni- piccola jest podkładowa i nie ma szans na powrót na żwirek przez kolejne miesiące- nie wiadomo czy wróci kiedykolwiek
ps Pippilotta dzięki za pw:)
-
andy_wawa ok poproszę ale proszę na maila, bo mam ostatnio problem z PW
mojego maila masz, prawda?
jesli MarcieP uda sie trafic akurat na jakas promocje to napewno sie podzieli i skorzystaja ... wszyscy nasi uszaci przyjaciele
mail z danymi poszedl ....
rozmawialem z Gosia z apteki .... o temacie juz wie, poszuka i popyta wsrod znajomych firm i hurtowni
w zwiazku z tym poprosila o tel od najblizszego poniedzialku popoludniu bo juz wtedy powinna cos miec (=info), ktore mam nadzieje iz bedzie przydatne
-
MartaP, ja też proszę o cynk :)
-
maila dostałam już piszę do Gosi, choć mamy tutaj już i tak całkiem niezłą ofertę :) Napisałam też do tufi maila o odpowiedniej treści, może się złamią :P
-
marta jak bedziesz cos wiedziec pamiętaj o nas i naszym ledwolapku:)
-
jak coś będę wiedzieć, to na pewno tu napiszę :)
-
Matko Zgredzia kochaniutka. Och te baraninki strasznie mi sie podobają. Zając moze będzie miała ds więc jeśli sie skusze a napewno to na baranka.
-
(http://img28.imageshack.us/img28/17/wojakf.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/28/wojakf.jpg/)
Wojak pozdrawia z DS
-
czas przedstawić 4 nowych podopiecznych Azylu :)
Kurt - króliczka ze Szczecina z pewnością znana wielu forumowiczom
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/310#yield
Kurt na pewno wygląda znacznie lepiej niż kilka tygodni temu, ale musimy nad nią jeszcze popracować
w ostatnich dniach jej apetyt i aktywność były znowu znacznie zmniejszone, chociaż wczoraj nas wszystkich miło zaskoczyła :) ma na pewno ogromną wolę walki :)
wszystko wskazuje na to, że jej podstawowym problemem są zęby (Kurt ma problem z lewym okiem) - jutro jedziemy do doc :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-id3-oWmyzr0/UPKFfIt7s3I/AAAAAAAAP-c/REzwUOO98Oo/s549/DSC04586.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1lwyhN8AzFE/UPKFak87VNI/AAAAAAAAP-M/NSPwxUUybsA/s549/DSC04582.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fbtHrZG_kOs/UPKFdY04lmI/AAAAAAAAP-U/TZLpjAyfQNo/s549/DSC04585.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uOUQ7nJWxv8/UPKFyeHiyNI/AAAAAAAAP_c/Vdodov2Tvcg/s549/DSC04595.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pe7MZ2t6QbI/UPKINOaBYwI/AAAAAAAAQGs/xplOBWuEAzg/s549/DSC04711.JPG)
Filipinka - 2-letnia króliczka ze Szczecina oddana przez właścicieli z powodu "alergii"
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1033#yield
(https://lh5.googleusercontent.com/-5igpB91D8Ho/UPKFNJbbslI/AAAAAAAAP9M/2Dlnpb8__Wc/s412/DSC04566.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lCAL_4Xh0S4/UPKFR7HUPLI/AAAAAAAAP9c/Au3tLnHafqU/s549/DSC04568.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rGmO6O80u_0/UPKFV8B_m1I/AAAAAAAAP90/WToFWlIM0qw/s412/DSC04571.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Db6k_CBz3RY/UPKHxJZm5SI/AAAAAAAAQFM/A4QoFWLnvOo/s549/DSC04681.JPG)
Zołi - króliczka odebrana przez TOZ ze sklepu zoologicznego - podobna do naszej kochanej Kluski :(
(https://lh6.googleusercontent.com/-0Vs3iE0IsQo/UPKFvbH4tgI/AAAAAAAAP_M/W3lKZJVGLgE/s549/DSC04592.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JE87YSt5B1E/UPKFwUJy8OI/AAAAAAAAP_U/pt8P4d1HvKA/s411/DSC04593.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Uoxh9cyktEo/UPKFmv4CtKI/AAAAAAAAP-0/saUSYN30yDs/s549/DSC04589.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hTLfYCAiYP8/UPKHf4R2ImI/AAAAAAAAQEU/1WLt9dK8HW0/s549/DSC04669.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bDoiRLJKKLg/UPKHiqHg03I/AAAAAAAAQEc/p5LRw0pd_i8/s412/DSC04670.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pfNvSsoM-Qw/UPKHsHUZUII/AAAAAAAAQE8/AgSq5vb4uyA/s549/DSC04676.JPG)
Remy - królik odebrany wraz z Zołi przez TOZ ze sklepu zoologicznego - póki co bardzo wystraszony
(https://lh5.googleusercontent.com/-5jL0AJ2B7oI/UPKH7gfaPbI/AAAAAAAAQFs/P4XMpUdKbYY/s549/DSC04695.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dBzSvnIPqyw/UPKH80qKUMI/AAAAAAAAQF0/HkpqZ7Mg7HE/s549/DSC04701.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9hlkZbbADTw/UPKH_tbvuEI/AAAAAAAAQF8/uoC9IxSYT24/s412/DSC04702.JPG)
***
ostatnio wspominałam o Winnetou - o Winnetou i Weronice :) bardzo żałuję, że Weronika nie może zostać domem tymczasowym Winnetou, bo doskonale radzi sobie z "trudniejszymi" przypadkami - ma niesamowite wyczucie i rękę do takich uszaków, a ja wczoraj z ulgą patrzyłam na to, ile potrafi zdziałać
Weronika jest opiekunką naszego adopcyjnego Łatka :)
Winnetou reaguje szałem na widok ręki i dotyk - w momencie wyjęcie z klatki rzuca się na wszystkie strony
(https://lh3.googleusercontent.com/-HhtnobohgDw/UPKF1CgmX5I/AAAAAAAAP_k/kRgugcw4y9M/s549/DSC04598.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RnOT2YauxjQ/UPKF4BWrZRI/AAAAAAAAP_s/E3PiqrxZLuA/s549/DSC04599.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZBUOpfwa-o4/UPKF8dPxK8I/AAAAAAAAP_8/V_LqHq3IwLA/s412/DSC04604.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-z-C-sFU7_CA/UPKGAWCuBJI/AAAAAAAAQAM/TRaVLF6GDh8/s411/DSC04609.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rPEQS_Wl5uI/UPKGDzSencI/AAAAAAAAQAU/N555H6Zf1pM/s549/DSC04611.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Yog6k1UNDRs/UPKGMzivvII/AAAAAAAAQAs/o6r1YlcTv-g/s412/DSC04617.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-R0qPDaRC5JY/UPKGJrwuekI/AAAAAAAAQAk/TouoDNumyFg/s412/DSC04614.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dh3C00QwonU/UPKGVBfIQoI/AAAAAAAAQBE/yPMJK3EnELo/s549/DSC04628.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-z4UZer28sG0/UPKGYaHskzI/AAAAAAAAQBM/AuOqljB4hq0/s549/DSC04629.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-o8bc-uMvLd4/UPKGbKuAISI/AAAAAAAAQBU/BpzW9saSL_E/s549/DSC04630.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HhutPtQOSCk/UPKGeI45U0I/AAAAAAAAQBc/5K9u2TChYjI/s549/DSC04631.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-21dwpq0yxh0/UPKGhvYLBnI/AAAAAAAAQBk/yNlrklOGXVo/s412/DSC04633.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-n05ko6WEBqI/UPKGoZC7EII/AAAAAAAAQB0/aq__k4k42qI/s549/DSC04638.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BtZxQmOEiP4/UPKGrGrRAmI/AAAAAAAAQB8/b-9YDcdW5_w/s549/DSC04640.JPG)
to był szok :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QN-0wH7jpuc/UPKGxDkQP8I/AAAAAAAAQCM/Gk_N9fKYLSA/s549/DSC04645.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bjr4LjM2rZE/UPKG3euIWZI/AAAAAAAAQCc/D2b1lnAF9L8/s549/DSC04648.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xEn4wuDcESM/UPKG-BErZYI/AAAAAAAAQCs/sl1Exdi0nVI/s549/DSC04650.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TGqgWTTBZq0/UPKHDqFBlKI/AAAAAAAAQC8/vkkYlzIeEPE/s549/DSC04652.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-u5xhjrRvvig/UPKHJbAqY0I/AAAAAAAAQDM/-PtJGwO-8M0/s549/DSC04654.JPG)
przepiękna Hrabina :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KddYxW8ycMI/UPKHR7DwTiI/AAAAAAAAQDs/ucMurP8o5Vg/s549/DSC04661.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NfOvtPsngus/UPKHTfnJxUI/AAAAAAAAQD0/u8I6E3a5i4o/s411/DSC04663.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SUNeNhA8-9Y/UPKHWV9qeSI/AAAAAAAAQD8/Ka5gIEXoZAw/s412/DSC04664.JPG)
panienka Koko :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZFLC6pwRWF4/UPKIPB-1wSI/AAAAAAAAQG0/bfEJIy7qjvc/s549/DSC04713.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Y4GAy8PN7T4/UPKIHKICcUI/AAAAAAAAQGU/Q2PQw_QFv7k/s549/DSC04708.JPG)
Fistaszek - okolice cewki moczowej wyglądają już znacznie lepiej :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8eieLaw4vkA/UPKHPN19_CI/AAAAAAAAQDk/eeumY8Yz25s/s550/DSC04658.JPG)
przystojniak Puniek wciąż oczekujący na swój dom - dzisiaj jego siostra Winstonowa trafi do DS w Toruniu :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1kSlN3_2-iQ/UPKHkCWhbtI/AAAAAAAAQEk/ccL5FlaAlPQ/s412/DSC04673.JPG)
***
dziękuję za wrzucenie zdj. Wojaka :przytul
Dobrusia wczoraj przekazała mi informację o kolejnym króliku potrzebującym pomocy - podobno głodzonym...dzięki naszym dziewczynom, dzisiaj król ma dotrzeć do Olsztyna i w zależności od jego stanu, ale poczekamy kilka dni na transport albo będziemy szukać tego transportu na gwałt :/ trzymam kciuki i z niecierpliwością czekam na wiadomości
***
oczywiście poszukujemy wirtualnych opiekunów dla naszych uszu :bukiet
-
macie tam króliczą czarodziejkę :)
-
dziś okolo godziny 16 ten głodzony królik pojawi się u mnie :) wieczorem dam znać jak się sprawy mają
-
Winnetou reaguje szałem na widok ręki i dotyk - w momencie wyjęcie z klatki rzuca się na wszystkie strony
Toz to indianin,a oni tacy juz sa :>
Milo mi widziec piekna Kurt....kochana dziewczynka caly czas wedruje z miejsca na miejsce w poszukiwaniu swojego czlowieka,zeby juz wreszcie znalazla kochajacy domek i ludzi,ktorzy beda ja bardzo mocno kochac :heart
Tego samego zycze wszystkim krolisiom ,chociaz w Azylu maja o niebo lepiej niz w niejednym DS.
-
Wojakowi gratulujemy DS, a jego DS - Wojaka :)
Piękne te nowe azylowe "nabytki" :)
Czyżby nastał przełom i Winnetou zaczął się socjalizować? Czy to magiczne działanie Weroniki? ;)Dobrusia wczoraj przekazała mi informację o kolejnym króliku potrzebującym pomocy - podobno głodzonym...dzięki naszym dziewczynom, dzisiaj król ma dotrzeć do Olsztyna i w zależności od jego stanu, ale poczekamy kilka dni na transport albo będziemy szukać tego transportu na gwałt trzymam kciuki i z niecierpliwością czekam na wiadomości
Szkoda komentować. Oby uszak był w miarę dobrym stanie i oby udało mu się pomóc!
Własnie doczytałam info od DeeDee, że głodzony króliczek ma dziś u niej być. czekamy na wieści, Deedee!
-
Będą będą...wieczorem, jak zobacze co jest grane :) Mam nadzieję że królik się jakoś trzyma. Z tego co wiem to zmieniał już kilkukrotnie właściciela i każdemu się ostatecznie nudził :/ stąd zapominano go karmić, wypuszczać itp... :bejzbol
-
Nie myślałam, że na Koko aż tak się odbije choroba :icon_cry Widzę, że schudła bidulka i straciła trochę ze swojego dawnego szyku. Czy już jest zdrowa? Jak ona się czuje? Trzymam za nią mocno kciuki. To taka przepiękna królinka :heart
-
Matko.. co za znieczulica :/ Żeby głodzić bezbronne zwierzę :/ Masakra... Również trzmam kciuki za malucha i dajcie znać co z nim, jak tylko będzie coś wiadomo!
Co do Weroniki i Winnetou - widać że nawiązali nić porozumienia :) Może to ona wyprowadzi go na "ludzi"? :)
Koko.. ona już dośc długo czeka na domek, prawda??
-
Nie myślałam, że na Koko aż tak się odbije choroba :icon_cry Widzę, że schudła bidulka i straciła trochę ze swojego dawnego szyku. Czy już jest zdrowa? Jak ona się czuje? Trzymam za nią mocno kciuki. To taka przepiękna królinka :heart
dołączam do pytania? Moja maleńka, oby znalazła szybciutko domek
-
spokojnie :) Koko zachowuje się naprawdę super i ma bardzo duży apetyt :) jutro powtarzamy badania kału :) najdłużej w Azylu jest w tej chwili chyba Puniek i Koko, ale mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni :)
co do wagi Koko, to hmm może jest min. smuklejsza, ale bez wątpienia nie ma żadnej niedowagi ;)
-
:) i oby było tylko lepiej i lepiej
-
co do Winnetou, mamy nadzieję, że już niedługo trafi do domu tymczasowego, gdzie ktoś będzie nad nim codziennie pracował :) wczorajszy dzień był dla niego na pewno przełomowy, tzn. pokazał, ile można z nim osiągnąć ;)
-
Kurt wygląda o niebo lepiej niż na początku. Chyba sporo przytyła, bo z tego co wiem miała dużą niedowagę.
Może udałoby się zmienić jej zdjęcie na adopcyjnej? Bo na tamtym jest w bardzo złej kondycji...
-
Ko_meta pewnie, że tak :) wczoraj zrobiłam jej pierwsze zdj. tak na szybko a dzisiaj/jutro będziemy dodawać/aktualizować ogłoszenia i zdj. (staramy się wybierać i dość często zmieniać zdj., tak, żeby przyciągały, a mamy z czego wybierać :))
-
Miło widzieć ze szczecińsko-koszalinskie królasy dotarły spokojnie do Torunia :jupi Jutro dopełnimy formalności adopcji wirtualnej Filipinki (naszej pierwszej podopiecznej). Mamy nadzieję, że choć tak możemy jej pomóc. Pytanie natury technicznej pieniążki wysyłać już na konto toruńskie? Pozdrawiamy :heej
-
Miło widzieć ze szczecińsko-koszalinskie królasy dotarły spokojnie do Torunia :jupi Jutro dopełnimy formalności adopcji wirtualnej Filipinki (naszej pierwszej podopiecznej). Mamy nadzieję, że choć tak możemy jej pomóc. Pytanie natury technicznej pieniążki wysyłać już na konto toruńskie? Pozdrawiamy :heej
Tak, na konto toruńskie :)
-
Milla, dziękujemy za objęcie opieką Filipinki :przytul
wpłaty można dokonać na konto Azylu:
Citibank Handlowy
Nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z tytułem przelewu: wirtualna adopcja [imię królika]
Winstonowa opuściła już Azyl :):):) Paulina :bukiet - Iskra dziękujemy za pomoc transport Tobie i wszystkim zaangażowanym, nezuminotabi za wspaniałą opiekę nad Winstonową :przytul
-
Serdecznie zapraszam do oglądania nowego wątku Zgredzi i Hodowlańców z Zamościa. ;)
-
Ola 19 dzięki za namiary :bukiet Jutro zrobimy przelewy. O Kankanie też nie zapomnieliśmy ale dopiero przedwczoraj dostaliśmy odpowiedź na maila :icon_smile
-
Olu, a jak tam nasz pooperacyjny Franklin?
-
Gościć taką grzeczną panienkę to była przyjemność ;)
Zapomniałam przekazać pozdrowienia od Witka dla jego żoneczki Kurt :slub: Mam nadzieje, że niedługo obje będą już całkiem zdrowi. Już teraz widać u nich poprawę :)
-
Zapomniałam przekazać pozdrowienia od Witka dla jego żoneczki Kurt
A czemu ich rozdzielono? smutny_krolik
W zyciu im sie nie powiodlo jak do tej pory i jeszcze to smutny_krolik
-
Prawdopodobnie rozdzielono ich dla dobra Witka. On już mógł szukać nowego domu a Kurt czeka jeszcze leczenie. Niewiele DT i DS mogłoby jej to zapewnić. Dla nas już opieka nad Witkiem jest dosyć pochłaniająca (miał wymagać tylko odchudzania). Szkoda jego żonki bo razem może byłoby im raźniej ale (nie mówcie o tym Kurt ;) ) on nie wydaje się stęskniony. Wydaję mi się, że to raczej krok w dobrą stronę ;)
-
on nie wydaje się stęskniony.
Ale moze ona teskni.,juz tyle zlego w zyciu przeszla smutny_krolik
-
No i stało się....Tosia do mnie przyjechała z Pasłęka. Jej historia wygląda jak historia wielu królików: została kupiona jako prezent dla dziecka, które się nią znudziło :/ i od tego momentu Tosia zmieniała domy...trafiła do kogoś z rodziny, później do znajomych znajomych itp. Każdy dom wcześniej czy później się nią nudził. Królik siedział w klatce, karmiony byle czym. Ostatnia pani która ją przejęła mówiła że Tosia dogaduje się z kotami i psami, nie boi się ich. Co do kontaktu z innymi królikami - nie wiadomo. Prawdopodobnie jest wysterylizowana bo ma bliznę na brzuszku (nie sprawdzałam tego jeszcze,zrobię to jak się oswoi chwile z nowym otoczeniem). Ma ok 1 roku. Młoda fajna....kluska :nie_wiem....jak na głodzonego królika ma niezłe gabaryty :P....spora z niej dama.
Oto TOSIA:
http://img46.imageshack.us/img46/277/zdjcie0018m.jpg
http://img843.imageshack.us/img843/1708/zdjcie0021oa.jpg
http://img341.imageshack.us/img341/803/zdjcie0022cx.jpg
Klatka w jakiej przybyła...już po sprzątnięciu (była pełna trocin, w środku marchewka i bułka :/)
http://img268.imageshack.us/img268/1448/zdjcie0019zk.jpg
I "jedzonko na nową drogę" - Tosia była karmiona mieszanką dla chomika ;|
http://img585.imageshack.us/img585/503/zdjcie0020lc.jpg
-
I "jedzonko na nową drogę" - Tosia była karmiona mieszanką dla chomika ;|
http://img585.imageshack.us/img585/503/zdjcie0020lc.jpg
[/quote]
Śliczna Tosieńka :zakochany: na pewno szybko znajdzie domek co o nią należycie zadba...
Co do jedzenia,to nie wiem albo ludzie są nieświadomi albo nie dociera do nich,że królik to nie świnia i nie wszystko może jeść.Koleżanki królik ma dostęp do psiej karmy a ta się cieszy,ze króliś je.Niektórym to się chyba wydaje,ze jakby nie mógł to by nie zjadł.....a jak je to może.Ciężko dotrzeć do takich mądrych inaczej...... :glupek:
-
królik to nie świnia i nie wszystko może jeść.
Swinki tez wszystkiego nie moga i nie chca jesc,jedynym stworzeniem na swiecie co WSZYSTKO zje jest...czlowiek!
-
królik to nie świnia i nie wszystko może jeść.
Swinki tez wszystkiego nie moga i nie chca jesc,jedynym stworzeniem na swiecie co WSZYSTKO zje jest...czlowiek!
O tak to prawda......
-
jedynym stworzeniem na swiecie co WSZYSTKO zje jest...czlowiek!
w sumie też nie powinien a jednak je i ... choruje albo grubnie
-
on nie wydaje się stęskniony.
Ale moze ona teskni.,juz tyle zlego w zyciu przeszla smutny_krolik
Nie tęskni;) nie wykazywała objawów tęsknoty czy depresji. decyzja o rozdzieleniu królików została podjęta dla ich dobra- nie były do siebie bardzo mocno przywiązane, obydwa są fajnymi, miłymi do innych uszu zwierzakami i spokojnie zaprzyjaźnią się z innymi królikami. Witek jest w powiedzmy zdecydowanie dojrzałym wieku, Kurt wymaga leczenia i do końca życia pilnowania zgryzu. Jako para- nie mieli dużych szans na adopcję czy chociaż dom tymczasowy. Osobno mają szansę znaleźć dobre domy.
-
Tosia jest piękna i wyjątkowo oryginalnie umaszczona. No, głodzona nie była na pewno, ta mieszanka dla chomika - zmilczę, ale bułka?! Ludzie naprawdę nie mają pojęcia jak karmić króliki... O suchym chlebie słyszałam już kiedyś w zoologiku (że dobrze królikowi podawać, bo ściera na niej ząbki).
Deedee, super, że mała jest u Ciebie. Znajdzie domek na bank!!!
-
No zobacze co się z nią będzie działo...skubnęła póki co trochę koperku (ale dosłownie skubnęła ;/) odrobinkę Cuni Nature zjadła parę listków babki. Do warzyw (oprócz marchewki) zbytnio przekonana nie jest. Granulat też średnio jej pasuje. Widzę że je siano.Przyjechała już z jakimś w paśniku, ale jutro dam jej świeże, z ziołami - zobaczymy czy się skusi. Ogólnie żywieniowo wydaje mi się totalnie rozregulowana.
Wyszedł jeden(!) duży śmierdzący bob :/...ogólnie to dziewuszka chyba pierwszy raz w życiu zobaczyła kuwetę na oczy :icon_confused
-
Bułka, mieszanka dla chomikòw... nic mnie już nie zdziwi, odkąd zobaczyłam jak w zoologicznych dają ogryzki po jabłkach i resztki kanapek.
Dobrze, że Tosia trafiła w dobre ręce.
-
Deedee tylko dziękować, że los wysłał Tosię do Ciebie! Teraz już będzie dobrze.. Musi być :) Dziękuję Ci :*
-
Mi nie ma za co dziękować :) ot udzielam biedzie kilkudniowego schronienia :) Poobserwuję dziewuszkę i w razie co pójdziemy na poliklinikę do dr Kołodziejskiej.
-
Mi nie ma za co dziękować ot udzielam biedzie kilkudniowego schronienia
Jasne, że jest :* Jak i wszystkim zaangażowanym w pomoc króliczce - tej, i innym :*
-
Nie chce zapeszać....ale Tosia właśnie kręci hołubce w kuchni - ona wygląda po prostu na zadowoloną :P
-
oby mała się rozkręciła na dobre :przytul
Tosia jest niesamowicie oryginalnym królem...aż mi się nie chce wierzyć, że jest wysterylizowana, ale jeśli ma bliznę, to to byłaby lepsza wersja :]
na pewno zrobimy jej badania krwi w szczególności z uwagi na wątrobę :/
Franklin ma już ładny apetyt :) w tym tyg. na pewno kontrolnie zobaczy go doc, zresztą to będzie kolejny gorący czas pt. kontrole, zabiegi, przeglądy nowych członków ekipy etc. ;)
-
Lubi siano - to dobry znak :) Podskubuje tez babkę lancetowatą i zjadła pół pęczka koperku. Pokicała po kuchni, pokręciła piruety w powietrzu...chciała zwiedzać resztę mieszkania, wydaje się ciekawska i żywa ale dość płochliwa. Wystraszyła się szeleszczenia torebką siana no i lepiej najpierw się odezwać zanim sie wejdzie do kuchni...bo wpada w popłoch.
-
Gdyby słyszał ktoś o jakimś transporcie z Torunia do Rybnika to bardzo proszę o kontakt - magda.gralak@kroliki.net - Sylwek jedzie do DS :hura: :)
-
szybko chłopakowi poszło, gratulacje! :)
-
Będziemy obserwowac Tosię ;)
Gratuluje sylwkowi;)
Pistacja sięchyba zadomowiła i zaczęła jejbardzo przeszkadzac klatka i elementy w klatce typu paśnik bo rozłożyla mi w paśniku druty na części pierwsze, silna dziewucha xD
-
Dziś doświadczyłam tego samego z Kakao. Chyba za dużo biega, bo dziś już o 7 próbował przegryźć drzwiczki klatki. I robił to z takim impetem i hałasem, że chcąc nie chcąc musiałam wstać godzinę wcześniej niż planowałam.
-
Przepraszam, że nie temat króliczy - Olu, Madziu :blaga:
Zaginęła suczka mojej znajomej, mamy wydarzenie - zapraszam. Może ktoś jest z tamtych okolic (Brodnica), może macie tam znajomych, rodzinę. Prosimy o pomoc.
http://www.facebook.com/events/320545188056405/ (http://www.facebook.com/events/320545188056405/)
-
Olu, a czy możemy prosić o jakieś zdjęcia Franklina? :)
-
Powiem tak: jestem w szoku jaka ta Tośka fajna dziewucha jest. Ufna do ludzi - wołana po imieniu przybiega i się rozplaszcza pod ręką. Zgrzyta ząbkami gdy się ją mizia za uszami :bunny: Jest bardzo kontaktowa. Oczywiście wymaga pracy, codziennego kontaktu z człowiekiem, przytulania, głaskania - no jedym słowem kogoś kto ją pokocha i będzie jej to okazywał. Jest żywa - skacze, kica, kręci piruety. Nie wiem czy mi się tylko wydaje...ale widzę w niej krew baranka i miniatury. Ma śmiesznie rozjechane uszy - takie za krótkie jak na barana a za duze jak na miniature...plus rozjechane w obie strony :jezyczek:. Postury też jest bardziej barankowej...grube łapki, duża okrąglutka główka.
Polubiła się z babką lancetowatą w nocy - wyjadła wszystko co jej dałam, granulat chrupie ze średnią ekscytacją, a na warzywa się obraziła - jedynie co koperek wciąga ładnie.
Naprawdę mam nadzieję że dziewczyna okaże się zdrowa, wysterylizowana (może uda mi się niebawem sprawdzić czy jest ta blizna na brzuszku) i szybko znajdzie kochający dom.
A....co jeszcze zauważyłam...załapała do czego służy kuweta i poza klatą jeszcze się nie załatwiła od wczoraj. Czyżby dobra wróżba? :niegrzeczny
Poranny chillout w przedpokoju :PP
(http://img600.imageshack.us/img600/1841/zdjcie0023lz.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/600/zdjcie0023lz.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Tosia...mam sentyment do wszystkich Toś :)
-
Tosia cudna super ze chociaz pare dni będzie u deedee.
-
Kurt w najbliższych dniach czeka zabieg:
usunięcia części górnych zębów trzonowych po lewej stronie, piłowanie trzonowców na dole oraz korekta trzonowców po prawej stronie
generalnie ma fatalne zęby i trudno się dziwić, że co jakiś czas zaburzenia apetytu :/
po lewej stronie wszystko jest ze sobą połączone - zęby - oko (niedrożność kanalika łzowego i silne zapalenie spojówek) - nos (ropna wydzielina z lewego nozdrza)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AMLlYWqgdhg/UPRktxdqQVI/AAAAAAAAQII/hRsb7zWwVJw/s549/DSC04773.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NX59ZrTPDVQ/UPRk1CUka3I/AAAAAAAAQIg/gvxn_aPHwXM/s549/DSC04777.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_DroRjeJCQE/UPRlAdoXX3I/AAAAAAAAQJA/YCbmfD3ntGA/s412/DSC04783.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hXHfgbGJf_s/UPRlFTZtJWI/AAAAAAAAQJI/mdK0LDXhfOI/s412/DSC04784.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wV_q-hF60dA/UPRnmy0cYTI/AAAAAAAAQPA/xfHK_eRkylA/s549/DSC04869.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rQdaFCUnEAQ/UPRnqeeg2sI/AAAAAAAAQPQ/fjitOeyd_IA/s412/DSC04876.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Wh2rafoBC-I/UPRns53jZpI/AAAAAAAAQPY/CGcVKJZyC2A/s412/DSC04878.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VqulqZzFUbc/UPRnxcWVlPI/AAAAAAAAQPg/RmmzpT2_zl0/s412/DSC04879.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ai455Bjk8RM/UPRn0lmNF3I/AAAAAAAAQPw/Q6Wj2z9aVmY/s411/DSC04881.JPG)
Remy :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-QwE_fwvZHDI/UPRmdrTlb_I/AAAAAAAAQMQ/ESB6AObjD-M/s549/DSC04834.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gtBaf0bMo3Y/UPRmntwA7GI/AAAAAAAAQMo/Jt3ElkV_U9c/s411/DSC04837.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LKKEJ2n93qM/UPRmqAyrO6I/AAAAAAAAQMw/NiIDEHLoS4w/s412/DSC04838.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FoO9L9okY70/UPRmtEhc_TI/AAAAAAAAQM4/Dds68Oqf6pg/s412/DSC04839.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kuiqoSRx5hw/UPRmvsNclrI/AAAAAAAAQNA/zJDLvEoAS4Y/s412/DSC04841.JPG)
Zołi :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EIcRaMA2lO4/UPRm75QqPoI/AAAAAAAAQNY/hGg_pMYSCAQ/s412/DSC04849.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lamMPOq2wNQ/UPRnAmwNfGI/AAAAAAAAQNg/Cb-QRHO700o/s412/DSC04852.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bZ3pm9b1kgo/UPRnCnqyIKI/AAAAAAAAQNo/SfKVJoKfuV4/s412/DSC04853.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AX1b2ie5lMU/UPRnHjwBEHI/AAAAAAAAQNw/fdd_fpSi6pM/s412/DSC04858.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ezvH8uLXG2k/UPRnKjcK94I/AAAAAAAAQOA/J52okOY054A/s412/DSC04860.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6-E2c-sNr2s/UPRnS7t5LbI/AAAAAAAAQOQ/AlKAa1NpJoc/s412/DSC04862.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7Cuq5-KESr8/UPRnbPQbegI/AAAAAAAAQOg/B6sg9uPRjRo/s549/DSC04864.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zbgRyoAWoUk/UPRncmomQTI/AAAAAAAAQOo/Wkklpca3JRk/s412/DSC04865.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lR3DLah3UL4/UPRneXpbwkI/AAAAAAAAQOw/RosVwcHryb8/s412/DSC04866.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3yQGjaHcgYk/UPRnipXqMAI/AAAAAAAAQO4/PQplKkgJFMc/s412/DSC04867.JPG)
Sophie, tak jak Hrabina jest już w dobrej kondycji po sterylizacji :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-El3zIfuGejU/UPRoFnIDEnI/AAAAAAAAQQg/SbQ_t4FxfJo/s549/DSC04900.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oKknYW7Mrcw/UPRoG0ZhqYI/AAAAAAAAQQo/l-TndWFbsRo/s549/DSC04901.JPG)
nasz puchacz Puniek :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ytMdaLVoWQA/UPRkW8jYzAI/AAAAAAAAQHQ/0mNSQfz6xko/s549/DSC04754.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8ClSQBrRCag/UPRkbLsgaUI/AAAAAAAAQHY/1cgHUNf7A9U/s549/DSC04756.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OjDUlX-xshg/UPRkrhxy3cI/AAAAAAAAQIA/TNQM0YHz2GU/s549/DSC04770.JPG)
tutaj walczy z tunelem
(https://lh5.googleusercontent.com/-ubnx-TeCBdo/UPRk3eoptiI/AAAAAAAAQIo/Z275vGr2qlg/s549/DSC04778.JPG)
a tutaj król w śmieciach (kiedy inni sprzątają :])
(https://lh3.googleusercontent.com/-NUSs4rbKJuY/UPRlKJMk5nI/AAAAAAAAQJQ/Uzp7espCv9I/s549/DSC04788.JPG)
Erin jest cudownym uszakiem, charakternym, ale bardzo łagodnym, ma w sobie taką mądrość ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1_gIosD75NE/UPRkdilpX9I/AAAAAAAAQHg/En7GqQUVI_E/s549/DSC04762.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UXcvqSagoi8/UPRkf4nV95I/AAAAAAAAQHo/a9gVE0SJHoE/s549/DSC04763.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nV6VEYNKZBw/UPRkjrMxPkI/AAAAAAAAQHw/TzUuvLvenus/s549/DSC04765.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-iUKTkKxDuks/UPRlVCgsYPI/AAAAAAAAQJw/NSQuWLDOy7w/s412/DSC04798.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6CMsVpswBu4/UPRpA9yVoEI/AAAAAAAAQS4/Ve86G2eFf1s/s549/DSC04751.JPG)
leniwa Bielinka z jabłkiem :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ne3JAdti3tE/UPRlMIGG6OI/AAAAAAAAQJY/kIc4O474340/s549/DSC04789.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Aue1IDCZt5s/UPRlO4-9l6I/AAAAAAAAQJg/cacEGslbEJc/s549/DSC04790.JPG)
Fluffy była dzisiaj ożywiona - generalnie jest dość wycofaną panną, woli mniejsze królicze grono ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gKMWUffULfc/UPRlTjV3GsI/AAAAAAAAQJo/JCiCDOevYxg/s549/DSC04793.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tIHjnXC4GH0/UPRldvAJCrI/AAAAAAAAQKI/EZ8t6JZ1yt8/s412/DSC04801.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UN46S9U7BQ4/UPRlbt78YpI/AAAAAAAAQKA/dAyqqOoQGq8/s549/DSC04799.JPG)
śpiąca Sanne ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_Ge-LYsVyvI/UPRlmiDRAFI/AAAAAAAAQKg/C7axS3lIOJQ/s549/DSC04810.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-P28ffkDwRaI/UPRoCXIwDGI/AAAAAAAAQQQ/PqLTNrGMuAA/s549/DSC04893.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Wy1XxUjLlsY/UPRn5QO3MVI/AAAAAAAAQP4/GSSAKGEMJrM/s549/DSC04888.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GrD1PvuYFw8/UPRn88V0s9I/AAAAAAAAQQA/oVHpzNABPDY/s549/DSC04889.JPG)
tutaj aktywna przed snem ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Pw3_LaN2Y0I/UPRoXABT-pI/AAAAAAAAQRQ/J_xVetsg-Dc/s549/DSC04726.JPG)
Hrabina - taaak...nasza arystokratka :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6HW7gMiTLE4/UPRls23oQ6I/AAAAAAAAQKw/z-Qu9Co9TFA/s549/DSC04814.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aN8x2c97iVE/UPRmFWsB9AI/AAAAAAAAQLY/_Er-n98TuNg/s549/DSC04826.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2Lz4GMMmBcc/UPRmJEOl8OI/AAAAAAAAQLg/bkUgfVAUUrk/s549/DSC04827.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4qVNDXfwGX4/UPRoJLYJSzI/AAAAAAAAQQw/XV1URXOQC6U/s549/DSC04716.JPG)
z Bielinką :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LFxPa-Y8koU/UPRoNaOy5aI/AAAAAAAAQQ4/PntCRZSt24o/s549/DSC04718.JPG)
Mioki odpoczywa w klatce ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bym7EyjR3Us/UPRl0wHH3HI/AAAAAAAAQLA/qYxvvOkPnWU/s549/DSC04816.JPG)
Winnetou
(https://lh5.googleusercontent.com/-8bg86E38soE/UPRmAef7GzI/AAAAAAAAQLQ/a5MGgdso0Z4/s550/DSC04824.JPG)
z Tufim, a nawet z Warnerem ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PR2jtPVtrVw/UPRokIqQapI/AAAAAAAAQRo/V0_Q_sXjwIs/s549/DSC04737.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pjVZqK5senI/UPRonnrjZxI/AAAAAAAAQRw/o7b4h7jPGAM/s549/DSC04738.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Z9ub2iQDbBQ/UPRou3MynbI/AAAAAAAAQSA/JD-ijcEAR6Q/s549/DSC04740.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4VbtpMMKCkQ/UPRoyYNykoI/AAAAAAAAQSI/1ixge4Gix34/s549/DSC04741.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OWMGmsQjPR4/UPRo4RrZA-I/AAAAAAAAQSY/sETW3xJRFUA/s549/DSC04743.JPG)
Tufi jest niesamowitym uszakiem - w stosunku do innych królików - anioł :) (wytrzymuje nawet z Winnetou, który należy do plemienia terytorialnych azylowych samców :])
dzisiaj ku mojemu zdumieniu i ogromnej radości, Tufi spędził mnóstwo czasu, podjadając siano i zioła (do tej pory jadł praktycznie wyłącznie granulat)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Chg27vOsscs/UPRo9pQ2zcI/AAAAAAAAQSo/evAWbsBHJ34/s412/DSC04746.JPG)
***
u doc została jeszcze Filipinka - czekam na wiadomość w sprawie jej USG (coś zaniepokoiło doc w jej jamie brzusznej)
w tym tyg. z zaplanowanych mamy jeszcze kontrolę u Puchatki, Szarika etc. :]
-
Biedna Kurtynka, taka piękna i takie fatalne ma te ząbki :( Dobrze, że trafiła pod skrzydła dra Krawczyka!
Erin, Sanne i Bielinka - mój typ królika, takie piękne mają oczka... :*
No Tufi pałaszujący sianko - jak się cieszę!!!
Hrabina jest wręcz niewiarygodna, jak można tak rozkosznie wyglądać!
-
a mi się oko zawiesiło na Warnerze :] przypomina mi trochę Variusa, tyle że w innym zestawie kolorystycznym. Ciekawe czy charakterem też go przypomina :hmmm
-
Mnie Erin kojarzy się z Kluseczką
(https://lh6.googleusercontent.com/-1_gIosD75NE/UPRkdilpX9I/AAAAAAAAQHg/En7GqQUVI_E/s549/DSC04762.JPG)
Jakie "ziółka jadła Sanne?
(https://lh6.googleusercontent.com/-GrD1PvuYFw8/UPRn88V0s9I/AAAAAAAAQQA/oVHpzNABPDY/s549/DSC04889.JPG)
Joac a mój typ to np. Mioki
(https://lh5.googleusercontent.com/-bym7EyjR3Us/UPRl0wHH3HI/AAAAAAAAQLA/qYxvvOkPnWU/s549/DSC04816.JPG)
-
Fluffy - moja Ty piękna :* ...
-
po_sąsiedzku, Mioki też zwróciła moją uwagę, jest piękna! Ja po prostu mam słabość do niebieskich oczek, od czasu Rubensika...
-
Sanne może jakąś melisę w dużej ilości schrumkała...bo nie sądzę żeby w Azylu dostępne były konopie :P :hahaha:
-
Deedee dobre wejścia masz. A czy Zgredzia jest w azylu czy ma domek? Bo moze czegoś nie doczytałam. Bo próbuje namówić córke na dt dla malej. Ogólnie jeśli nie ona to jakiś milutki baranek. Wszystkie uszaki w domu juz po zabiegach więc nie ma przeszkód.
-
Zgredzia jest we wspaniałym domku tymczasowym u Hariell
-
Fajnie. No to to mi umknęło.
-
O kurczę :( Miałam nadzieję, że przeczytam: Iskra histeryzowała, z Filipinką jest wszystko dobrze. Trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego.
dziękuję za wieści od Kurt. Upewniam się w swojej decyzji, że przywiezienie jej do Azylu wyjdzie jej na dobre :)
-
i co tam dzieje się u Filipinki ?
-
Jako, że mam zaawansowaną sklerozę - nie wiem czy już Wam mówiłam, ale jedziemy na weekend do Torunia i będziemy wracać z Boniusiem!!!! :) :) :)
-
MartaP gratulacje!!! :brawo: :bunny:
Teraz tylko czekać na sprawozdanie z zapoznawania Twojej bandy z Bońkiem :niegrzeczny Ciekawa jestem co na to Tigga :icon_8P
-
A ja chciałam powiedzieć, że do Ugotowanych się nie dostałam :nie_wiem
Tzn. TVN nie raczył oddzwonić i powiedzieć, że dziękuje za współpracę czy coś :nunu
Dla mnie to obecnie na rękę, bo mam dużo osobistych problemów i generalnie ciężki czas.
W każdym razie dziękuję wszystkim, którzy mi kibicowali :bukiet W zasadzie chętniej ugoszczę w domu Was niż obcych ludzi :) (i nie straszne Wam wszystkim bobki :P )
-
No i niech się wypchają ;)
Dziękuję ci baaardzo, że dla dobra uszatych podjęłaś się takiego wyzwania, a im gwoli przypomnienia, że wypada odpowiedzieć mozna przesłać bobki w opakowaniu pod tytułem "Ziele angielskie";)
-
A to dziady! Mogli chociaż powiedzieć, że dziękujemy itd. :/
Najpierw sami dzwonią, a potem nie chcą... Co za gnoje :(
A może jeszcze zadzwonią? Do kiedy był termin?
kata_strofa trzymaj się :przytul mam wrażenie, że teraz jest ciężki czas dla wielu osób
-
Jako, że mam zaawansowaną sklerozę - nie wiem czy już Wam mówiłam, ale jedziemy na weekend do Torunia i będziemy wracać z Boniusiem!!!!
Nie pisałaś, ale coś tam się domyślaliśmy ;)
Tzn. TVN nie raczył oddzwonić i powiedzieć, że dziękuje za współpracę czy coś
Dla mnie to obecnie na rękę, bo mam dużo osobistych problemów i generalnie ciężki czas.
"TVN jest gupi"
A tak na poważnie, to teoretycznie do kiedy mieli się odezwać? Może mają mananę i odzywają się później. Bo jeśli nie, to nieoddzwonienie i niepoinformowanie nawet o decyzji negatywnej jest szczytem chamstwa.
Ale czegóż chcieć w świecie, w którym odpowiedź na maila należy traktować na równi z piątką w totolotka (nie szóstką, tak źle nie jest ;-)
Ugościć się damy z chęcią przy najbliższym pobycie w Toruniu :*
-
oooooo kata_strofa ściągnij Asię siłą do siebie na weekend :D Mnie nie chce słuchać, żeby jechała z nami :P :P :P (oj tam praca! :P)
-
Ostatnio w pytaniu na śniadanie była kobieta, która prowadzi hodowlę kotów Maine Coon. Jej paru podopiecznych również wystąpiło w programie. Jeżeli koty to czemu nie króliki? Gdyby spk pojawiło się w takim programie, to dopiero byłby hit! :D
Przynajmniej dla mnie :)
-
Do 10 stycznia mieli się odezwać, 11 stycznia miało być spotkanie z reżyserem. Skoro nie było ani dziękuję ani spier... :zdenerwowany to znaczy, że chyba nie są zainteresowani.
A do mnie zapraszam, zapraszam :) Miejsca noclegowe posiadam w liczbie 2 podwójne łóżka :D Gotuję, śpiewam, gram na flecie, posiadam alkohol, bawię konwersacją, oprowadzam wycieczki :niegrzeczny
-
jednym słowem - full service :D
-
I jak tu się nie skusić? :P
edit: szczególnie ten flet mnie intryguje :lol
-
A do mnie zapraszam, zapraszam usmiech2 Miejsca noclegowe posiadam w liczbie 2 podwójne łóżka icon_zeby Gotuję, śpiewam, gram na flecie, posiadam alkohol, bawię konwersacją, oprowadzam wycieczki
Kobieta wszechstronna :) Po tym tekscie uważaj, aby panowie nie zrobili wycieczki do T :P
-
Kobieta wszechstronna :) Po tym tekscie uważaj, aby panowie nie zrobili wycieczki do T :P
Małżonka mam udanego, dziękuję :diabelek
-
A do mnie zapraszam, zapraszam Miejsca noclegowe posiadam w liczbie 2 podwójne łóżka Gotuję, śpiewam, gram na flecie, posiadam alkohol, bawię konwersacją, oprowadzam wycieczki
Kusząca rozrywka weekendowa :D
MartaP, a mnie, jak na złość, przesunięto deadline roboty i mogłabym się z Wami zabrać, jakbyście jechali np w czwartek. A na weekend jadę do Gorzowa :/
Zezowate szczęscie ;)
Ale ja kiedyś do Torunia zawitam, bez dwóch zdań! :D
-
No właśnie, pierwsze co sobie pomyślałam - "ale jej mąż ma dobrze, nie to co mój ze mną - nie gotuję, nie gram na flecie, wycieczek też nie oprowadzam... bida!" :P
joac, nic się nie martw, jeszcze na pewno nie raz będziemy mogli Cię zabrać ze sobą! :)
-
No właśnie, pierwsze co sobie pomyślałam - "ale jej mąż ma dobrze, nie to co mój ze mną - nie gotuję, nie gram na flecie, wycieczek też nie oprowadzam... bida!" :P
Odkurzasz codziennie :lol
edit: Swoją drogą sama się wpędziłam w rolę dobrej żony, tzn. zdarza mi się usłyszeć "Ale jak to nie ma obiadu!" :P
-
Odkurzasz codziennie
Właśnie :D
MartaP, mam nadzieję,że się faktycznie kiedyś z Wami zabiorę. Jak będziecie jechać po czwartego królika :P
-
Hahaha... racja! :P
joac, no coś Ty! 3 to zdecydowanie wystarczająco :P
-
MartaP - widzę że to weekend odwiedzin Azylu, bo ja też się wybieram :) kiedy będziecie? może uda nam się zjechać na raz większą ekipą :krzywy2
-
W Krakowie znowu króliczek porzucony na klatce schodowej. Piękna baraninka Carrot. Jest juz na adopcyjnej. To coś na co mam chrapke. Baranek słodki baranek mi sie marzy.
-
Carrot dopiero co trafiła, ja bym się zainteresowala na Twoim miejscu jakimś uszatkiem który długo już szukadomu.... np.Venus
-
A co u Filipinki? Czy wszystko ok bo miała być u weterynarza :?:
-
gorania, myślę że wyjedziemy około 8-9 :) Więc jeśli na nas poczekacie do około 11 to się zobaczymy! :)
-
Wenus jest chyba u bośniaka? Zobacze na adopcyjnej.
-
MartaP rozumiem że sobota? :) ja też pewnie zjadę jakoś o tej porze :D
-
gorania - tak, ta sobota! :) w takim razie do zobaczenia! :)
-
jedziemy na weekend do Torunia i będziemy wracać z Boniusiem!!!
no to kiedy można wpaść do Ciebie na kawę? ;p :D
Gdyby spk pojawiło się w takim programie, to dopiero byłby hit!
Poważnie ktoś chciałby wystąpić? Mogłabym postarać się coś w temacie zadziałac....
A do mnie zapraszam, zapraszam
uważaj co piszesz, bo nigdy nie wiadomo kto się skusi. Mnie na przykład nie trzeba takich rzeczy dwa razy powtarzac ;p
-
Po obronie zrobię chyba u nas w domu drzwi otwarte dla wszystkich chcących oglądać Boniusia :P hehehehe
-
jakie oglądać? MIZIAĆ! :D
-
kata_strofa :bukiet za to, że zgłosiłaś się do programu - ja nigdy w życiu bym tego nie uczyniła...tvn się nie popisał, ale niech żałują, że nie urozmaicą programu - ich strata - poszukamy innej telewizji :D
joac, koniecznie musisz następnym razem przyjechać z Martą :D (swoją drogą Marta u mnie w kwestii jedzenia możesz liczyć na inwencję twórczą mojego M., nie moją :P - apropo umiejętności ja też nie gram, nie śpiewam...ale za to codziennie odkurzam :P)
wstępnie zastanawiałyśmy się z Magdą nad Dniem Otwartym 3 Maja, ale musimy to jeszcze przedyskutować z resztą naszej ekipy :D kata_strofa kwestię mediów pozostawiamy Tobie :P w tym roku postaramy się zabrać za organizację Dnia Otwartego znacznie wcześniej i mamy nadzieję, że licznie nas nawiedzicie :)
tymczasem wracając do tematu stricte króliczego, mam kilka dobrych wiadomości :)
z Filipinką jest wszystko ok - USG nie ujawniło niczego niepokojącego, poza dziwnym w badaniu palpacyjnym jelicie - króliczka niedługo zostanie wysterylizowana :)
poza tym badanie kału u Filipinki, Hrabiny, Koko, Remy, Sophie, Swan, Sylwka nie ujawniło żadnych jaj oraz occystów kokcydiów - w zeszłym tyg. w badaniu u Fistaszka wyszła obecność pojedynczych kokcydiów, ale za kokcydia zabierzemy się po zakończeniu walki z cewkę moczową (chociaż jest znacznie lepiej, a w czw. kontrola)
***
mamy nadzieję, że nie macie jeszcze dosyć zdjęć z Azylu :):):), ale musimy dbać o to, żeby uszaki z Azylu zapadały w pamięci jak największej liczby osób :) - ich widok w Azylu cieszy, ale nie ma nic ponad szukanie im nowych domów :)
Warner - młody, pełen energii, wykastrowany Król zachęca do adopcji królików z Azylu dla Królików w Toruniu :D
(oczywiście przede wszystkim do adopcji...własnej króliczej osoby :P)
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1024#yield
króliki, dużo królików...na podłodze króliki, z domku wyłaniają się królicze uszy...
(https://lh6.googleusercontent.com/-U3iKu8xwugQ/UPVZJLzic9I/AAAAAAAAQUE/cWG0hJFKsXk/s549/DSC04911.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ab8Hyj0beTc/UPVZbm3D36I/AAAAAAAAQUM/qTcmNf-FpzI/s549/DSC04914.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2MsjzL2owFQ/UPVZrrrGADI/AAAAAAAAQUU/DDwOdpfXieU/s549/DSC04916.JPG)
ooo tutaj pojawił się nawet prawdziwy królik - piękna panna Sophie :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-T8vlf2kdv4Q/UPVaS0IZbcI/AAAAAAAAQVM/P2OJs6ZxI_Q/s548/DSC04929.JPG)
a tutaj korzystam bardzo aktywnie z azylowych atrakcji...
(https://lh5.googleusercontent.com/-8JxGGA6JkTg/UPVaXdUk4mI/AAAAAAAAQVk/zW8uLT8qqaQ/s549/DSC04934.JPG)
zdecydowanie na wybiegu jestem nadpobudliwy
http://www.youtube.com/watch?v=Oxib_eJ0MGc
http://www.youtube.com/watch?v=l8zaxOQaOWM
czego wciąż mi brak? :D domu ;)
http://www.youtube.com/watch?v=P1VaoURkrMo
dlatego nikt nie będzie się ze mną nudził :D
Swan - nasza azylowa kruszynka z silnym charakterem :) w lutym zostanie wysterylizowana i będzie w pełni gotowa do adopcji :)
http://www.youtube.com/watch?v=pEMhGkyhyqU
(https://lh4.googleusercontent.com/-53p7eUYXvbI/UPVbMnU6jCI/AAAAAAAAQX8/BlbtTHeyUJw/s549/DSC04979.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Pz1t7bJgpjc/UPVbGojR5rI/AAAAAAAAQXs/HQdlP4hLMjU/s412/DSC04977.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VxgzvK8acXQ/UPVbP7ZgOoI/AAAAAAAAQYM/UawI1YUubvA/s549/DSC04981.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_KeQUz3ydio/UPVbS3IjkcI/AAAAAAAAQYc/zhBcNhFMd2Q/s412/DSC04984.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-oOrusPr8LMo/UPVbXQzHlWI/AAAAAAAAQYs/MahkxNQNJqo/s549/DSC04986.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-suyfZGluK0I/UPVbashQg9I/AAAAAAAAQY0/Kb2SxfwMw2w/s549/DSC04988.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zFzUnYtOW2s/UPVa2mS-DoI/AAAAAAAAQW8/JiZsiePkk10/s549/DSC04968.JPG)
poniżej z Filipinką, którą trudno uchwycić w ruchu :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-xRddWO2H2To/UPVa_X1PBOI/AAAAAAAAQXU/EW8w6DxlqrQ/s549/DSC04971.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dAEkbTtOXo0/UPVbCaMVPVI/AAAAAAAAQXc/2R76rh4aelo/s549/DSC04974.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TUvSgBK-iTk/UPVa5UMuYpI/AAAAAAAAQXE/7-rguI930pM/s549/DSC04969.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qudH5vz2nTQ/UPVa84hdzTI/AAAAAAAAQXM/i3DV7MF9FEY/s549/DSC04970.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aBQeO_imtOA/UPVandKszFI/AAAAAAAAQWM/RAo22EVGOPc/s549/DSC04953.JPG)
Sophie - wysterylizowana, łagodna, a jednocześnie dość pewna siebie i odważna króliczka :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wuy6ni0zkIg/UPVZxJnrxXI/AAAAAAAAQUc/9w0GD6tQHl4/s549/DSC04919.JPG)
http://www.youtube.com/watch?v=PujmaYwwm7E
http://www.youtube.com/watch?v=cytgh8fb0mQ
***
Soniu, dziękujemy za paczkę :przytul, a w niej m.in. słodycze dla wolontariuszy (ku radości powszechnej :P) :)
-
Magdą nad Dniem Otwartym 3 Maja, ale musimy to jeszcze przedyskutować z resztą naszej ekipy
Tak,tak,tak,tak! Jestem za! :P A taki dzień otwarty to ile by trwał,bo tego dnia w Toruniu będzie jeszcze jedno ciekawe dla mnie "wydarzenie" i chciałabym to jakoś ogarnąć....żeby być i tu,i tu :PP
-
a Boniek to gdzie no i trójka Madzi to gdzie a Rusek i Ruda- zdjęcia do poprawki!!!!
-
Wow Sophie też śliczna baraninka. Musze to przemyśleć i przedyskutować z córką.
-
Warner :onajego
-
kata_strofa dla nas i tak jesteś mistrzem, że się zdecydowałaś, że miałaś odwagę no i że na eliminacje przyjechała do Ciebie ekipa TVNu to już jest spory sukces :D zawsze ktoś tam więcej na tym świecie dowiedział się też o królikach i zobaczył jak powinny mieszkać ;-) :przytul:
Suzy a to wydarzenie, że tak zapytam to jakieś publiczne czy raczej prywatne? ;-) chodzi o to, że w zeszłym roku konkurencję nam zrobił festyn Caritasu i przez to ludzie się rozchodzili po dwóch miejscach dlatego chcemy wybrać termin, kiedy tylko Azyl będzie najważniejszy :P
Marta1984 ja zrobiłam świeże zdjęcia są w wątku Asigo - Niezłego Ziółka :P
A co króli, które Ola zaprezentowała to naprawdę zachęcamy do ich adopcji, tak samo jeśli chodzi o pozostałą 40stkę, która jest obecnie pod naszą opieką - bardzo, ale to bardzo potrzebujemy dla nich domów stałych i tymczasowych :bukiet
-
Ooo dzień otwarty.
Suzy masz wolne miejsca w samochodzie? :D
-
nie no to sie nie liczy nie ma tak łatwo- tamte widziałam od razu
i chce nową porcje- nie ma lekko
to sa uroki posiadania takich stworów- trzeba sie dzielic z fanami:)
-
Magda jest to maraton rowerowy,więc myślę,że za wiele Wam na niego nie ucieknie :PP Ja myślę,żeby (jak uda się namówić na przyjazd :P) przejechać maraton,przeżyć i do Azylu :P Więc termin dla mnie jak najbardziej ok. :P
Kometa nie wiem czy pojadę,ile osób i w ogóle :P Więc nie wiem właściwie nic...tyle że chce nawiedzić Azyl :P
Magda Marta dobrze pisze...tamte zdjęcia już nie są "świeże" :diabelek
-
Ola_19 dziękujemy ślicznie za wiadomości i fotorelacje :przytul Najbardziej nas cieszy, że mała wreszcie może się wybiegać i to w tak zacnym króliczym towarzystwie :icon_smile Daj znać kiedy bidula będzie już po sterylce :chory
-
ja Bońka już nie reklamuję :P przykro mi...muszę robić zdj. zbyt wielu królom :D które nie mają swojej MartyP :P
Milla, myślę, że Filipinkę będziemy sterylizować w piątek bądź na początku przyszłego tygodnia :)
-
hihihi sama go niedługo zareklamuję!!!! :P :P :P Już się nie mogę doczekać :hura:
-
ja muszę zrobić jeszcze zdj. kochanego Franklina...Rudej i Ruska też, tylko mój Rusek jest najbardziej pokrzywdzony, bo prawie nie ma zdjęć...jak przychodzę do domu, to nie mam ochoty ich robić :P
-
no nie dziwię się po takim obfoceniu azylowych króli, w domu już się nie chce :) ale my mu napstrykamy trochę fotek :P :P :P
-
Ja prosze o zdjęcia baraniastych ktore są w azylu. Mysle nad dt dla jakiegoś. W domu lewka juz mam miniaturke krótkowłosą też więc czas na baranka.
-
(http://img197.imageshack.us/img197/39/pontusv.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/197/pontusv.jpg/)
(http://img338.imageshack.us/img338/4730/pontus2.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/338/pontus2.jpg/)
(http://img825.imageshack.us/img825/1966/pontus3.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/825/pontus3.jpg/)
Z pozdrowieniami od Pontusa (może jeszcze ktoś go pamięta) i od jesgo DS- Agnieszki K.
-
Dobrusia dzięki :* dla przypomnienia - Pontus to maluch od naszej Astrid ;)
ja wczoraj widziałam naszą Marie Marie Marie - niestety musiała przejść korektę zębów (od początku była królikiem z problemami), ale za to ma genialny dom :)
-
Och pierwsze zdjęcie mówi "ja tu rządzę i ani się waż wejść na mój teren!" :) :) Słodko! :*
-
Widać, że Pontus podobny do tatuśka chyba, bo Olle to z budowy mamuśka Asrid i coś mnie zadziwiło :icon_eek Pontus jest samiczką?
(http://img338.imageshack.us/img338/4730/pontus2.jpg)
-
Pontus przepiękny, ja go nie kojarzę, musiał być wyadoptowany zanim trafiłam na forum. Ale co za rzęsy!!! :*
-
Pontus jest mężczyzną, aczkolwkiek nie 100% ,bo już bez jejecznym
-
To czemu buduje gnaizdko :DD Taki prorodzinny :)
-
Może jak nie ma już jaj, to poczuł się kobitą
-
Dawno mnie nie było czy ustalony jest jakiś termin spotkania w Azylu ;) Może bym przybyła w odwiedziny. :lol
-
Magdą nad Dniem Otwartym 3 Maja, ale musimy to jeszcze przedyskutować z resztą naszej ekipy
Tak,tak,tak,tak! Jestem za! :P A taki dzień otwarty to ile by trwał,bo tego dnia w Toruniu będzie jeszcze jedno ciekawe dla mnie "wydarzenie" i chciałabym to jakoś ogarnąć....żeby być i tu,i tu :PP
moment ale kto powiedzial ze w roku musi byc TYLKO jeden dzien otwarty ?! IMHO 3 maja za daleko ... placzek
a cos wczesniej ?
-
Zakochałam się w Filipince! Niestety beznadziejnie bo moja druga połowa dopiero przyzwyczaja się do obecnosci drugiego królika. Zanim się przyzwyczai do mysli, ze mogłoby ich być więcej Filipinkę ktos mi porwie. Ech
-
Ola_19 jakbym chciała zostać dt dla Waszego uszaka co gwarantujecie. Bo ja kupiłam mojej tymczasowiczce klatke więc na kolejną już mnie nie stać. Chyba gdzieś tu przeczytałam a pisała chyba Magda ze dajecie akcesoria. Jak sie to przedstawia? Tak myśle cieplutko o Sophie.
-
Ola_19 jakbym chciała zostać dt dla Waszego uszaka co gwarantujecie.
Każdy tymczasowy opiekun otrzyma od nas klatkę z wyposażeniem + pomoc w zakresie jedzenia, żwirku i ewentualnej opieki weterynaryjnej. Tak więc nie ma co się zastanawiać ;-) Każdego kto chciałby pomóc w ten sposób bardzo proszę o kontakt: magda.gralak@kroliki.net
-
No ja jak nic w lutym biorę kolejnego tymczasowicza do siebie i jedyne o co bym prosiła to małe "wsparcie jedzonkowe" bo przy 3 parach uszu w domu robi się ciekawie ;P Mam nadzieję że do tej pory Dzwon i Deedol się pokochają i będą stacjonować w jednej klatce, więc resztę "osprzętu" zapewnię sama :)
-
dzisiaj niestety czas na kilka gorszych informacji :(
jutro doc musi obejrzeć Tufiego - w miejscu, gdzie jego żuchwa jest zniekształcona, pojawiło się dodatkowe zgrubienie :( obawiam się (jestem pewna :]), że to powrót ropy. właściwie nie powinno mnie to nawet dziwić - było zbyt dobrze, jak na to z jak zaawansowanym ropniem Tufi trafił pod naszą opiekę.
z lewego oka Franklina wydobywa się mleczna, a raczej ropna wydzielina - teoretycznie przez kilka/kilkanaście dni po zabiegu wszystko może się oczyszczać, ale przeżywam stres :]
(https://lh4.googleusercontent.com/-KiKZIWYcjfc/UPbcoZ15W6I/AAAAAAAAQZM/qVupbElHaj4/s412/DSC04989.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0mNC6Z3tohc/UPbcpkelOjI/AAAAAAAAQZU/dQPeF91T-M8/s412/DSC04990.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EN9tiLUiYiA/UPbcr0Sc0II/AAAAAAAAQZc/FnTG_d13grM/s412/DSC04991.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9X2-CWiJU6U/UPbcvOTtAkI/AAAAAAAAQZk/Pa8iDaPJWCs/s412/DSC04992.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Z21xahr8mAo/UPbcydiRY_I/AAAAAAAAQZs/JGN-Zu_u5jM/s412/DSC04993.JPG)
minka w stylu Nobu
(https://lh6.googleusercontent.com/-j07yEGKp6yI/UPbc2F7k9nI/AAAAAAAAQZ0/BInwbCGn33c/s412/DSC04994.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-oNqPez87aQE/UPbc9GYTXwI/AAAAAAAAQaE/0LvhtNqd5wE/s412/DSC04996.JPG)
Sylwek ma lekko zaczerwienione spojówki w prawym oku, więc jutro również kontrola :]
poza tym...jutro trafi do nas kolejny królik - Magda odebrała tel. ze sklepu zoologicznego, do którego został oddany
jutro u doc będzie również Gawroszka na kontrolę oraz Fistaszek (okolice cewki wyglądają już dobrze, ale wydaje mi się, że Fistaszek ma anatomiczną zmianę)
pocieszające jest to, że zachowanie w/w uszaków nie zdradza ich problemów ze zdrowiem
***
Remy oraz Zołi są już po zabiegach kastracji i sterylizacji - czują się bardzo dobrze (chyba wczoraj o tym nie napisałam)
***
podsumowując, początek roku zwiastuje nadejście tornada, a my w związku z tym prosimy o wsparcie, które jest niezbędne, aby Azyl mimo niejednej burzy, funkcjonował tak sprawnie jak dotychczas - dzięki temu nie musimy odmawiać udzielenia pomocy żadnemu potrzebującemu królików, skądkolwiek ma do nas przyjechać ; :przytul
będziemy wdzięczne za wsparcie rzeczowe - granulat/zioła oraz wsparcie finansowe, dzięki któremu możemy zapewnić kompleksową opiekę weterynaryjną wszystkim naszym podopiecznym
Citibank Handlowy
Nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z tytułem przelewu: "Wsparcie dla Azylu dla Królików w Toruniu"
będziemy wdzięczne również za karmę ratunkową - tylko w ciągu ostatnio miesiąca koszt rodi care dla naszych podopiecznych wyniósł ok 150 zł
chciałabym też zwrócić się z pytaniem do osób, które mają dostęp do tanich bądź darmowych pojemników do przechowywania próbek kału - taka pomoc również byłaby dla nas ważna. w toruńskich aptekach kształtują się na poziomie 1-1,5 zł, a my potrzebujemy kilku takich pojemników tygodniowo - badania kału u każdego z królików przeprowadzane są za darmo :)
Deedee czy umówiłyście się z Dobrusią na transport Tosi do Torunia?
oczywiście Deedee, daj znać, kiedy skończy się paczka z ziołami, zorganizujemy następną :przytul ze środków przekazywanych przez wirtualnych opiekunów, staramy się finansować nie tylko opiekę weterynaryjną dla każdego z królików - kontrole/leczenie/zabiegi, ale również bezpośrednią pomoc dla domów tymczasowych/ pomijając kluczowe utrzymanie królików w Azylu :P/
gogamor, będziemy z Tobą w kontakcie :) - dzisiaj otrzymałam formularz adopcyjny w sprawie Sophie, ale zobaczymy co z tego wyjdzie
póki co właściwie na każdy dzień stycznia przypada jeden nowy królik...domy tymczasowe i domy stałe są dla nas na wagę złota :przytul
***
andy_wawa...bardzo chętnie zorganizowałybyśmy Dzień Otwarty nawet 2 razy wcześniej, ale ze względu na to, ile pracy trzeba włożyć w zorganizowanie tego dnia, patrzymy na to realnie, a póki co realny jest jeden Dzień Otwarty w roku...chociaż to - co pokazał ten rok - nie wyklucza indywidualnych i zbiorowych odwiedzin w Azylu, do których zachęcamy :przytul i tym sposobem w ten weekend czekamy na goranię i MartęP :D
***
żeby nie było tylko tak poważnie, czas na Rusłana Wielkiego ze swoją niezastąpioną miną wiecznie naburmuszonego Króla :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-aL5U53syCx8/UPbdCSA6xOI/AAAAAAAAQak/y9_afi9S98g/s549/DSC05013.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LO8AbR1VdSM/UPbdATP_ILI/AAAAAAAAQac/_qwTJO328i8/s550/DSC05009.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bgAFizHB8lo/UPbc-GN4LtI/AAAAAAAAQaM/bhd_ib1QIUI/s549/DSC05004.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EHGYo51NZsU/UPbc_AyHI4I/AAAAAAAAQaU/CQ4VR6H2u7s/s549/DSC05007.JPG)
-
na pierwszym zdjęciu brakuje mu tylko wielkiej korony i berła :D
-
Ola_19 z tego co mi Dobrusia mówiła to w ten piątek ma być transport do Torunia dla Tośki zorganizowany. Szczegółów jeszcze nie znam, ale oczywiście od razu poinformuję (mailem lub smsem) gdy coś konkretnie będzie wiadomo. :) Póki co....Tosia wydaje się być zdrowa. Nie kicha, ładnie bobkuje, chętnie je - przekonała się do króliczego granulatu, ziół i uwielbia siano. Warzywa zjada w nocy jak nikt nie widzi :P Skacze, biega, przychodzi na wołanie i domaga się pieszczot :icon_8P
Co do paczki - dzięki ostatniej Tośka rozsmakowuje się w ziołach ;) Jak będzie się kończyła a nowy tymczasowicz będzie na horyzoncie to dam znać :) Dziękuję!
-
na pierwszym zdjęciu brakuje mu tylko wielkiej korony i berła :D
Na tym zdjeciu Ruslan podobny jest do ....Stalina!
-
Dzięki spoko będe czekać. Obowiązuje jakaś kolejność i dobrze.
-
Na tym zdjeciu Ruslan podobny jest do ....Stalina!
Soniu! przywołuję Cię do porządku! A kto na mnie krzyczał, jak mówiłam, że na jednym zdjęciu moja Szarunia jest podobna do Hitlera? :P
Olu, faktycznie, nie są to dobre informacje, te o Tufim i Franklinie... Dobrze choć, ze uszakom dopisuje humor i apetyt.
Rusłan jest cuudny - stanowczo ten sam typ, co kochany Nobuszek - ten naburmuszony, królewski pyszczek :)
-
Soniu! przywołuję Cię do porządku! A kto na mnie krzyczał, jak mówiłam, że na jednym zdjęciu moja Szarunia jest podobna do Hitlera? jezyk1
Ale mi sie oberwalo...no tak masz racje :D
-
Franklinek to kolejny "brat" mojego Chrupka :) Mordziuchna identyczna :) Kocham ten typ
-
Ależ Sonia poczęstowała Rusłana komplementem :)
-
Ależ Sonia poczęstowała Rusłana komplementem :)
hehe kocham poczucie humoru Soni
-
Sonia jest the best.
-
nie powiem tego Ruskowi, bo dopiero się naburmuszy :P a w jego łaski naprawdę trudno się wkupić :P
-
Na początku lutego będę jechała z Poznania do Grudziądza i z powrotem. Chętnie pojadę przez Toruń więc gdyby był potrzebny transport na tej trasie to oddaję się do dyspozycji.
-
Hej
Wreszcie udało mi się zarejstrować.
Dla wszystkich zainteresowanych Winstonowa ma się dobrze i czuję się u nas coraz bardziej swobodnie :)
Jest taka kochana i mądra :)
Chciałabym wstawić pare zdjęć , ale chyba nie umiem tego zrobić^^
-
Winstonowa witamy!! Tutaj Suzy na Ciebie bardzo czekała, ponieważ ma rodzeństwo Winstonowej u siebie :) :)
Jeśli chcesz, to mogę Ci pomóc ze zdjęciami :)
-
zastanawiam się też , nad jedną kwestią.
Maa mieszka w drugim pokoju , w którym mało przebywamy. znaczy w miare mozliwości staram się być z nią w pokoju...szczególnie jest jest wypuszczona. Martwię , się jednak jak rozegrać to strategicznie- umieszczenie klatki w pokoju w którym przebywamy, a bieganie w tamtym ( tam nie ma żadnych kabli , ani zakamarkow i jest mega bezpiecznie ). Co o tym myslicie?
-
Myślę, że może tak być, jednak najważniejsze, żeby w obu pokojach wiedziała, gdzie ma kuwetkę :) My mamy podobnie - siedzimy z królikami w "ich" pokoju, ale czasami wpuszczamy ich do sypialni - mają tam drugą kuwetkę i od czasu, kiedy załapały, że tam też mają gdzie siusiać, już nie robią nam na łóżko :) No i też tam mam kable pozabezpieczane :)
W każdym bądź razie, na pewno fajniej będzie, jak będziecie z nią spędzać więcej czasu w swoim pokoju :)
-
czyli to nie będzie dla niej dziwne , jak będzie miała klatkę u nas w pokoju, gdzie jestesmy czesciej. a bedziemy ją wypuszczać w drugim? W naszym sie trochę boję bo kabli jest naprawde dużo...no i różnych meblowych zakamarków.
-
ale to znaczy że w ogóle nie chcesz jej otwierać w tym pokoju, gdzie siedzicie? no może tak być, ale to troszkę dziwne :) nie da się pozabezpieczać tych kabli i zakamarków? :)
-
Nie tyle nie chce co boję się o nią.
Tam ma takie warunki , że nie wejdzie nigdzie i wiem , że na 100% jej się nic nie stanie.
A tutaj jest wiele miejsc , gdzie mogła by się przecisnąć i boję się , że stanie się jej krzywda...a nie bardzo mam pomysł jak pozbyć się tych zakamarków ^^
A nie chce żeby mieszkała sama w tamtym pokoju , bo nie zawsze mogżemy tam być...i boję się , że może jej być tam smutno samej.
-
To może dziewczynie Puńka podesłać - następna znana para by była ?
-
hehe myślałam o tym , ale mój narzeczony powiedział , że jeden królik mu wystarczy jak narazie :D
Myślę , że i tak skończy się to tak , że ją przeniesiemy i staniemy na głowie , żeby była w duzym pokoju bezpieczna :D
Myslimy tez o zmienie mieszkania na kawalerkę więc wtedy problembył by rozwiązany
-
Jeden czy dwa to w praktyce żadna różnica :) dwa nawet lepiej, bo mają towarzystwo itd, a pokój i tak jest - tylko Puniek jeszcze chyba jajeczny ;)
-
no właśnie , a malutka też jeszcze przed sterylizacją.
Nie chce na niego napierać...myślę, że prędzej czy póżniej zgodzi się na drugiego króliczka :)
-
Napieranie nic nie da bo się facet zacietrzewi w sobie i koniec ...ale delikatne sugestie co jakiś czas...pokazywanie króliczych parek, artykułów o tym że królik to stadne stworzonko i dobrze mu z kolegą tego samego gatunku to nie zaszkodzi ;) życzę powodzenia w powolnym "urabianiu".
-
Też myślę , że to jest lepszy sposób.
Szczególnie , że namawianie wogóle na królika troche trwało a teraz juz sie przekonał i pokochał ją tak samo mnocno jak ja :) Teraz tylko słyszę jak wróce z pracy co zjadła , jak ładnie leżała i jaka jest mądra i sliczna :D
Trzeba to zrobić tak , że sam zechciał miec jeszcze jednego króliczka :D
-
O proszę...jak już zaczęły się zachwyty nad Winstonową to tylko czekać aż w męskiej głowie zaświta pomysł "a może jeszcze jeden?" ;)
-
oj tak! Deedee dobrze mówi :P W końcu nie bez powodu nasze stadko wolno, acz konsekwentnie się powiększa :P
-
Zgredzia vel.Sweety :lizaczka pozdrawia ze swojego DT :heej.
(http://img546.imageshack.us/img546/7452/dsc01813p.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/546/dsc01813p.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
facet musi wiedziec ze to byla tak naprawde jego decyzja :D
jak wstawic te zdjęcia? bo ja mam kilka dla ciekawych co u Winstonowej słychać
-
Hehehe no cóż czekałam,to prawda!
Cieszę się,że jesteś na forum,a jeśli chodzi o zdjęcia zerknij tu: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,9249.0.html może pomoże :P
I mam nadzieję,że założysz Jagodnikowi własny temat,a Puniek rzeczywiście jest na razie "wolny"....
A tu moje Jagodniki :P Możesz przy przyszłych próbach zaprzyjaźnienia posłużyć się ich przykładem ;)
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14805.440.html
-
Z rodziny pozostaje jeszcze matka Jagoda :P Najbardziej żarłoczny królik na ziemi :pokoj:
-
zrzuce zdjecia z telefonu i niedlugo wstawie :)
mała jesu urocza.jest coraz bardziej smiała bo dzis skacze i biega jak szalona...nawet po mnie :P
-
A oto kilka zdjęc
Z dzisiejszego biegania. Mała naprawde sie rozbrykała i skakała po całym pokoju....nawet po mnie trocge poskakała
URL=http://imageshack.us/photo/my-images/72/20130117151104kopia.jpg/](http://img72.imageshack.us/img72/4570/20130117151104kopia.jpg)[/URL]
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
tataj jadła marcheweczkę ....
URL=http://imageshack.us/photo/my-images/27/20130117151058.jpg/](http://img27.imageshack.us/img27/6194/20130117151058.jpg)[/URL]
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img191.imageshack.us/img191/9089/20130117151132.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/191/20130117151132.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
a oto zdjęcia z pierwszych chwil w nowym domku
URL=http://imageshack.us/photo/my-images/546/201301131501161.jpg/](http://img546.imageshack.us/img546/5856/201301131501161.jpg)[/URL]
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img7.imageshack.us/img7/3329/20130113151209.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/7/20130113151209.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Ślicznie :) :) :) Pamiętam ją, mam z nią moje ulubione zdjęcie z Azylu :P
-
Winstonowa w DS :) jak miło tę puchatnicę widzieć :)
-
No aż się prosi żeby Puniek do niej dołączył...został biedaczysko sam z całego rodzeństwa :(
-
Najbardziej żarłoczny królik na ziemi
To chyba nie znasz Kakao ;p
-
Nie sądzę, żeby ktoś jeszcze o tym nie usłyszał w jakimś sensie, ale czuję się w obowiązku poinformować wątek toruński, iż Smoky i Cika zamieszkali razem, kochają się, wylizują i ją cudaśno rozkoszni :D
-
mamy za sobą długie popołudnie w gab. wet. ;)
doc był bardzo zadowolony Fistaszka - kończymy podawanie leków :) cewka moczowa, chociaż jest odrobinę anatomicznie zniekształcona, wróciła do normy. za kilka dni zaczniemy podawać leki v. kokcydiozie i Fistaszek będzie w pełni gotowy do adopcji :) jest w świetnej formie i robi ogromne bobki :P
od wczoraj Gawroszka jest mniej aktywna, dlatego dzisiaj Magda przywiozła ją do doc, ale kontrola u Gawroszki ostatecznie przyniosła nam ulgę - zęby wyglądają dobrze i na razie (odpukać) nic się tam nie dzieje. Gawroszka będzie otrzymywać jednak metacam przeciwzapalny i przeciwbólowy z uwagi na to, że może odczuwać już zmiany reumatyczne :/
u doc był również Uszatek - USG wypadło bardzo dobrze, pobraliśmy też kontrolnie krew...w sobotę Uszatek ma zamieszkać w nowym domu :D
oko Sylwka ok - ma lekką rankę nad powieką - podejrzewam, że musiał mieć małą kolizję podczas spaceru :] ale dzisiaj wszystko wróciło do normy i teraz już spokojnie szukamy dalej transportu do nowego domu Sylwka w Rybniku :)
Franklina również nie ominęła wizyta u doc :] w miejscu po usunięciu zębów gromadzi się jeszcze odrobinę wydzieliny śluzowo-ropnej, ale tak ma prawo jeszcze być. póki co antybiotyk do oka + przedłużamy ogólny. wszystko powinno wrócić do normy, a jeśli nie to za ok 2 tyg. czeka go dodatkowe oczyszczanie tego miejsca pod narkozą.
doc obejrzał dzisiaj naszą nową adopcyjną gwiazdę - króliczkę oddaną do sklepu zoologicznego w Bydgoszczy (nieudany prezent)
ogólny stan zdrowia króliczki jest prawidłowy, aczkolwiek kilka/kilkanaście dni temu doznała urazu mechanicznego, wskutek czego w oku ma krwawy wylew. na szczęście nie będzie to miało wpływu na jej wzrok, chociaż musiała odczuwać duży ból :/
najgorsze wieści dot. Tufiego, który ma za sobą zabieg :(:(:( niestety, ale zmiana w kości dała o sobie znać (kiedy Tufi do nas trafił w kości był już silny odczyn - kość została zaatakowana przez ropę); tym razem zabieg nie polegał na usunięciu zębów, ponieważ ropień odtworzył się w miejscu, gdzie kość Tufiego była już zniekształcona (łudziliśmy się, że może teraz jest to połączone z górną szczęką, ale niestety nie...). doc oczyścił kość i pozostaje nam czekać co będzie dalej, chociaż wiemy, że to będzie niekończąca się historia :( Tufi ma zaszczyty antybiotyk, a dodatkowo będzie dostawał antybiotyk w iniekcji. będziemy też przemywać ranę.
cieszy mnie tylko to, że tym razem lepiej zniósł narkozę.
niestety ropa zabija, wyniszcza. mimo swojego ogromnego apetytu Tufi nie może przytyć - kilka dni temu cieszyłam się, że przytył 5 dag, a teraz mamy znowu 5 dag do odrobienia.
Tufi jest tak niezwykle kochanym i silnym chłopakiem. oby walczył jak najdłużej.
***
jutro wrzucę zdj. naszej nowej bydgoskiej podopiecznej
***
Gajka bardzo cieszy mnie Twoja wiadomość :przytul
Winstonowa dziękujemy za ujawnienie się! :)
-
Biedny Tufi :( :( Musi chłopak walczyć.. dla nas! :( Poznań nie może być aż tak pechowy..
-
Ola_19 transport Tośki do Torunia się prawdopodobnie przedłuży o jakiś tydzień. Nie możemy znaleźć "ochotnika" ;) ale póki co z dziewuszką wszystko gra. Pomieszka u mnie trochę dłużej.
-
Deedee dzięki za info ;)
jutro dam znać jak przetrwamy noc. mam nadzieję, że rano Tufi skusi się na coś do jedzenia.
Tufi jest jeszcze pijany, ale przed chwilą rzucił się na na rodicare i rodzynki...teraz mamy misję: jeść, tyć i zaczarować ropę, żeby nie wróciła :/
-
Kibicuję Tufiemu, biedny uszak, tak dzielnie sobie radził dotychczas. Ale z ropą nie ma żartów, niestety, paskudztwo jest takie podstępne :(
Tuficzku, trzymaj się :przytul
-
niestety ropa u królika ma naprawdę zabójczą siłę, a kiedy ropień zaatakuje kość, szanse na powodzenie zmniejszają się drastycznie...u Tufiego ropień budował się bardzo długo - trafił do nas już w ostatniej chwili, a teraz nam pozostaje walczyć...wciąż od nowa :/ - przyczyna została zlikwidowana, ale kość to kość...:/ tak prawie 1,5 roku walczył chociażby Forest, a nadal walczy dzielny adopcyjny Tosiek etc. :przytul
ropa u królika jest niezwykle gęsta - dzisiaj trudno było ją nawet "pobrać" podczas punkcji przy badaniu :/
-
Mam slabsze wiadomosci odnosnie Pistacji...
wyladowalysmy dzisiaj u doc. bo mala dostala ataku kichania kolo 19.
Ma katar nie wiadomo czy przez spadek odpornosci zmiana otoczenia (jest u mnie)miesiac nie wplynela na to,ale podejrzewa doc pasterelle niestety nie mogla pobrac wymazu,bo musialysmy antybiotyj wprowadzic. Pani doktor nie podobala sie rowniez Pistacja osluchowo. 7dni antybiotyku plus inhalacje i w srode wizyta kontrolna...
trzymajcie kciuki
-
Na tym zdjeciu Ruslan podobny jest do ....Stalina!
Soniu! przywołuję Cię do porządku! A kto na mnie krzyczał, jak mówiłam, że na jednym zdjęciu moja Szarunia jest podobna do Hitlera? :P
Olu, faktycznie, nie są to dobre informacje, te o Tufim i Franklinie... Dobrze choć, ze uszakom dopisuje humor i apetyt.
Rusłan jest cuudny - stanowczo ten sam typ, co kochany Nobuszek - ten naburmuszony, królewski pyszczek :)
aaaaa tam, wyglada jak Critters ..... no prawie jak Critters tylko duzo wygledniej = ładniej
(http://www.legendsofhorror.org/wp-content/uploads/2011/09/critters.jpg)
-
Dobrussia masz jakiś probiotyk dla niej osłonowo?
-
tak spokojnie;) myślę że doktor by nie zapomniala:) i witaminę C też mamy:)
-
Nie sądzę, żeby ktoś jeszcze o tym nie usłyszał w jakimś sensie, ale czuję się w obowiązku poinformować wątek toruński, iż Smoky i Cika zamieszkali razem, kochają się, wylizują i ją cudaśno rozkoszni :D
Foteczki poproszę
-
najgorsze wieści dot. Tufiego, który ma za sobą zabieg niestety, ale zmiana w kości dała o sobie znać (kiedy Tufi do nas trafił w kości był już silny odczyn - kość została zaatakowana przez ropę); tym razem zabieg nie polegał na usunięciu zębów, ponieważ ropień odtworzył się w miejscu, gdzie kość Tufiego była już zniekształcona (łudziliśmy się, że może teraz jest to połączone z górną szczęką, ale niestety nie...). doc oczyścił kość i pozostaje nam czekać co będzie dalej, chociaż wiemy, że to będzie niekończąca się historia Tufi ma zaszczyty antybiotyk, a dodatkowo będzie dostawał antybiotyk w iniekcji. będziemy też przemywać ranę.
Historia Tufiego przypomina mi historię kroliczki Zając ( mojej koleżanki ) , ktorej ropień zniszczył kośc oczodołu . Wspaniała dr Rożańska 3 miesiące walczyła z tym Potem wszczepiła sztuczną kość .Moze warto po wyleczenie wzmocnić Tufiemu kości wcześniej osłabione procesem ropnym ,właśnie taki wszczepem .
-
Nie sądzę, żeby ktoś jeszcze o tym nie usłyszał w jakimś sensie, ale czuję się w obowiązku poinformować wątek toruński, iż Smoky i Cika zamieszkali razem, kochają się, wylizują i ją cudaśno rozkoszni :D
Foteczki poproszę
A proszę bardzo :D
(http://imageshack.us/a/img706/8702/sam0204h.jpg)
(http://imageshack.us/a/img339/4750/sam0176s.jpg)
(http://imageshack.us/a/img593/8099/sam0177tm.jpg)
(http://imageshack.us/a/img703/4190/sam0200q.jpg)
Smoky pozdrawia :D
-
Nellie - króliczka oddana do sklepu zoologicznego w Bydgoszczy, o której wspominałam wczoraj ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-grjwoKTIh9E/UPlz6iKUPmI/AAAAAAAAQbY/EaeJaKZhItc/s588/DSC05028.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ksDG0AFjBds/UPlz2p_K_-I/AAAAAAAAQbQ/iMlVFjc_XFc/s441/DSC05022.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tdFUf7lCM8A/UPlzzbvnWNI/AAAAAAAAQbA/vHiDadKeF4Y/s588/DSC05019.JPG)
teraz czas przejść do wiadomości dnia :]
dzisiaj odebrałam tel. z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Olsztynie z prośbą o przejęcie opieki nad 28 królikami, które przebywają w mieszkaniu (w pokoju :]) jednej z podopiecznych MOPS-u. aktualna właścicielka królików zgodziła się zrzec królików na naszą rzecz.
podsumowując, w sobotę 26.01. czeka nas podróż do Olsztyna, a do tego czasu musimy przygotować się logistycznie na przyjęcie takiej ilości królików (chociaż brzmi to dość abstrakcyjnie z uwagi na fakt, iż obecnie Azyl jest schronieniem dla 22 królików)
tak czy inaczej plan jest prosty :) :P
szukamy PILNIE domów tymczasowych dla zdrowych oraz wykastrowanych/wysterylizowanych królików z Azylu!
domów tymczasowych dla królików z Olsztyna będziemy szukać dopiero, kiedy przyjadą do Azylu, zostaną przebadane i przejdą niezbędne zabiegi
sterylizacja samic jest z powodów oczywistych kwestią priorytetową - obecnie króliki znajdą się podobno w 7 klatkach po 4 króliki (wątpię, aby były to klatki o dł. 100 cm :], więc lepiej nie poruszać swojej wyobraźni)
poza tym musimy przejąć opiekę nad królikiem z Gorzowa Wielk. oraz prawdopodobnie nad 2 królikami od terrarysty z okolic Poznania...
pomijając kwestie logistycznie/organizacyjne, będziemy potrzebowały ogromnego wsparcia...koszt samych zabiegów sterylizacji i kastracji wyniesie ok 3.000 zł, nie mówiąc o innych kwestiach :] (leczenie, jedzenie, podkłady etc.)
w każdym razie musimy to wszystko ogarnąć i mam nadzieję, że razem nam się to uda :przytul nie brzmi to wszystko optymistycznie :], ale nie ma sensu panikować, a wręcz przeciwnie - powszechna mobilizacja i dobry plan = musi być ok :) to tylko kolejny sprawdzian :]
***
Tufi jest najdzielniejszym stworzeniem pod słońcem. w miejscu po zabiegu ma bardzo silny obrzęk, ale je i to jest najważniejsze :)
dori co do wszczepienia sztucznej kości, napisałam w tej sprawie do doc - czy u Tufiego byłoby to w ogóle możliwe.
Gajka, dziękujemy za zdjęcia :przytul
-
Dziewczyny w razie czego mogę pomóc na miejscu w sobotę.
-
ja oczywiscie tez!
Ola_19 mam chętną osobę na prowadzenie DT! Bardzo proszę o formularz dla niej :) Podeślę jej do wypełnienia i odeślemy do was :)
-
Czeka na Was zamówienie na uszatkowie. Ekstra duże nie jest, ale ziółka się przydają zawsze :)
-
2 króliki od terrarysty dziś odebraliśmy :( Jeden na 90% ma e.cuniculi.. skanuje główką w bok i dość ciężko mu się siedzi (przewraca się, ale delikatnie)
Drugi natomiast jest panicznie wystraszony i każde moje wejście do ich pomieszczenia kończy się na schowaniu się przez niego w najciaśniejsze miejsce.
Jutro je wiozę do Torunia :(
Są to dwa albinosy hodowlane.
Jeden z nich ma pomarańczową kupkę :/
-
Niusy dnia dzisiejszego osłabiają. 28 królików? jak przyjąć? Ta kobieta nałogowo zbierała króle? Pewnie jej się zaczęły rozmnażać w niekontrolowany sposób. Dzizas.
MartaP, króliki od terrarysty, no comment :( Mam ogromną nadzieję, że uda im się pomóc.
odnośnie do transportu z Gorzowa - czy ktoś z Gorzowa pożyczyłby transporter na przewiezienie królika? Jutro!
-
28 królików :niespodzianka :nie_powiem ...
-
dziewczyny przepraszam najmocniej że tutaj ale może jakaś miała podobny problem
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15130.msg398807.html#msg398807
-
A może uszate "zabawiały" się kopulując ? co kastratom też się zdarza :) Wówczas futerko może być wygryzione
-
Gajka ta śliczna biała królinka na pierwszym zdjęciu wygląda zupełnie jak moja Maciejka. :DD Głaski dla obydwu piękności. :lol
-
Jeden z króliczków od terrarysty ma chyba połamane łapki. Olu powiedz gdzie, to podjedziemy z nim na RTG w Toruniu (daj znać sms'em bo zaraz wyruszamy)
Do zobaczenia! :*
-
Mam ochotę tam wrócić do tego terrarysty. Z kijem!
-
Mam ochotę tam wrócić do tego terrarysty. Z kijem!
potowarzyszyłabym Ci... :(
-
W głowie nie mieści mi się znieczulica ogólna znieczulica :(
-
Olsztyn...
masakra.
z Kamilem weźmiemy drugiego tymczasa. Będzie w oddzielnym pomieszczniu jak bedzietrzbea, ale licze że Pistacja się wyleczy...
nie wiem nawet co powiedziec.
Mam dwieklatki dla nowych DT, jak by ktoś mógł.....chciał lub może do Azylu się przyda.?
-
Ja mam pytanie - pożyczyłam znajomej PFK (nick z forum) klatkę - 120 cm, niestety królik nie przeżył, a ja klatki nie odzyskałam... przydałaby się dla DT. Czy ktoś ma może kontakt z PFK? mój królik nie jest wykastrowany, więc tymczas mógłby mieszkać tylko w klatce.. tak myślę trochę do przodu, bo bardzo chciałabym zapewnić DT , ale nie wiem czy będę mogła (decyzja nie należy tylko do mnie).
-
Jedno jest pewne, musisz myśleć szybko.
Jest pare osob na forum ktore udzielalo DT (w tym ja) imialo jedno z uszatów bez sterylizacji/kastracji .Wszystko zalezy od odpowiedzialności.
mysle ze nie ma z tym problemu zeby udzielac DT w tkaim przypadku. Mój K. jakos się dał przekonać.
-
W razie czego ja mam u siebie też 2-3 klatki więc jeśli ktoś się zdecyduje przechować uszatego mogę wysłać nawet w poniedziałek, rozprzestrzeniajcie proszę nasz apel wszędzie gdzie się da, głównie na Facebooku, który potrafi czynić cuda o czym już nie raz się przekonałyśmy ;-)
Najważniejsze w tym momencie to DT i DS dla królików, które obecnie przebywają w Azylu i które wymieniłam tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15127.0.html, jedzenie, klatki i pieniądze na zabiegi i ew. leczenie - wspólnie na pewno i tym razem sobie poradzimy :przytul
-
Może ktoś by stworzył wydarzenie na facebook?Zawsze by się szybciej rozchodzilo..?
-
Ja wrzuciłam wczoraj na fb i blog zaraz popatrzę jak s tym wydarzeniem się działa
-
U mnie jest odzew,problem jest z tym ,że większość moze pomoc dopiero po sesji czyli po 17 lutym ;/
-
Wydarzenie udostępnione, zaprosiłam kolejnych znajomych - może ktoś jeszcze zechce pomóc. Ja wezmę tymczasa do siebie na bank. Pytanie jeszcze tylko co z Tośką?
-
Dzisiaj wieczorem zrobię oficjalne azylowe wydarzenie i udostępnię do udostępniania. Dopiero wróciłam do domu, dajcie mi odtajać ;)
-
Czekamy! :)
-
https://www.facebook.com/events/576325549063855/?ref=3
Zapraszać i udostępniać!
-
Jeśli będzie taka potrzeba ja również wezmę jednego,choć u mnie już czwóreczka.
-
dziękujemy za Waszą mobilizację :przytul dzisiaj udało nam się już zrobić coś w ramach przygotować na przyszłą sobotę :)
póki co wracamy jednak do wydarzeń dzisiejszego dnia w Azylu
Ethel i Pachino - dwa 4-tygodniowe króliki hodowlane odebrane wczoraj od terrarysty - MartaP & Duży Zając :przytul
cieszę się, że otrzymały szansę na drugie życie...
Pachino ma 4 złamania, tj. zarówno przednich łap (w tych samych miejscach; tak jak Lilou), jak i tylnych - w miejscu gdzie kończy się skok...
zachowanie Pachino przypominające e.cuni okazało się więc mieć zw. z uszkodzeniami mechanicznymi :( (chyba, że doc znajdzie coś jeszcze)
to zdecydowanie nie wygląda na przypadek...
Pachino już bezpieczny...tak niesamowicie ufny
(https://lh3.googleusercontent.com/-EijLZHI9jQk/UPr5lec8lQI/AAAAAAAAQiM/KAdBiLhUiYk/s665/DSC05117.JPG)
Ethel
(https://lh4.googleusercontent.com/-ygKrzxnSspQ/UPr5hynPn6I/AAAAAAAAQiE/FRXZcPPCBtk/s665/DSC05112.JPG)
w pon. maluchy trafią do doc. zobaczymy co da się zrobić z łapkami Pachino :( trudno sobie nawet wyobrazić jaki musiał odczuwać ból :(
prosimy o objęcie Ethel i Pachino wirtualną opieką :przytul
***
mimo wszystko, dzisiejszy dzień w Azylu był niezwykle miły, dzięki naszym gościom :) Aniu, Marta & Kuba :bukiet kata_strofa :przytul
króliki były bardzo zadowolone, powód? prezenty :D
granulat, ziółka, sałatki owocowo-warzywne :bukiet
Koko wylądowała tam, gdzie było naprawdę smacznie :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-lEv3oNjqSr4/UPr7Ep1q4QI/AAAAAAAAQjY/zkpZ7MN5agk/s588/DSC05041.JPG)
Erin była zachwycona - Marta i Ania pracowały nad nią :):):)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OFYs52SGEyI/UPr3gJs9LhI/AAAAAAAAQcs/WWjugFraRvc/s588/DSC05052.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nxvf_gHk4j8/UPr3h5wtIII/AAAAAAAAQc0/Bqj9ia_CZ0Q/s588/DSC05053.JPG)
Kuba czarował Hrabinę i Koko :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UF7FrfgDaz8/UPr3cowTANI/AAAAAAAAQck/_Sfvds291aE/s441/DSC05051.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LVYSd0qHppE/UPr3pFcBFtI/AAAAAAAAQdU/U8_m2WG8ZM0/s588/DSC05057.JPG)
Mioki odpoczywała po azylowych szaleństwach :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-MKuxKbFIvdI/UPr30E0nbqI/AAAAAAAAQds/ywNjN-0kxdo/s588/DSC05063.JPG)
Swan pozowała z wykorzystaniem mozolnie ułożonej konstrukcji :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-L9s1xt1hPJ0/UPr4vTFUDaI/AAAAAAAAQgM/tWAS19gcP8k/s588/DSC05092.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Lmos8j4JpBo/UPr4xmVJudI/AAAAAAAAQgU/Wrcblc8GJE0/s588/DSC05093.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qk83cjOl9oQ/UPr40nZOGXI/AAAAAAAAQgc/B7LinF3fgyk/s588/DSC05094.JPG)
było naprawdę smacznie! :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BW9uOMIqwMg/UPr4P7mnheI/AAAAAAAAQes/aA2CMnF42dU/s588/DSC05073.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iE0ExKseeKM/UPr4R6Rw-_I/AAAAAAAAQe0/AkGSywJKoc0/s588/DSC05074.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vxep8_oJzig/UPr4U0TUfZI/AAAAAAAAQfE/QHYxXF-UUQM/s588/DSC05076.JPG)
nawet Kurt musiała się skusić :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ByjeeGV5yUs/UPr4YgewNFI/AAAAAAAAQfM/LsaW_HwccrI/s588/DSC05077.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-P1omME1KygM/UPr4cbzooEI/AAAAAAAAQfU/6svZjWQJduI/s588/DSC05078.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ASRPPW_4GFE/UPr4lWhLtfI/AAAAAAAAQf0/cp93kQ9U17M/s588/DSC05089.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-j8A6ZYhka-g/UPr4dtdcrXI/AAAAAAAAQfc/RDHFPM5Lkkk/s588/DSC05081.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_NL9wULAHLc/UPr4frrnTOI/AAAAAAAAQfk/HhGYV3i_A9Y/s588/DSC05082.JPG)
Warner w przerwie między posiłkami :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gpPIoC-qFFc/UPr44VTwH3I/AAAAAAAAQgk/m6B3qlg2n7o/s588/DSC05095.JPG)
teraz czas na natkę pietruszki :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_QTZ_dMGU-Q/UPr5DfncDII/AAAAAAAAQg8/FxO9v_a_iEw/s441/DSC05099.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UocMUqICy3o/UPr5G-ouTeI/AAAAAAAAQhE/JOYmTn9F5Mg/s588/DSC05100.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-czhj74N9NZo/UPr5KXgOKZI/AAAAAAAAQhM/vTy7e9N8TGY/s499/DSC05101.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-W8jWNpB2ZYY/UPr5MRJjMXI/AAAAAAAAQhU/zqbtdN9H0VQ/s665/DSC05102.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-an8q6vq-Q7M/UPr5QEkjEUI/AAAAAAAAQhc/XjpwA67Aq-0/s499/DSC05104.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-r5lXcjLh7NI/UPr5TgjQTAI/AAAAAAAAQhk/Pemf2op-sPA/s499/DSC05105.JPG)
na końcu przyszedł czas na odpoczynek...ufff :) azylowe towarzystwo po spacerach i posiłkach, zawsze wpada w fazę popołudniowej siesty i jest to bardzo miły widok :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-r5lXcjLh7NI/UPr5TgjQTAI/AAAAAAAAQhk/Pemf2op-sPA/s499/DSC05105.JPG)
***
Ania z Puńkiem :przytul Aniu - Fluffy, Fluffy :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-MN-hE6iY9xg/UPr5wvM8CpI/AAAAAAAAQik/V-bYJPmhars/s499/DSC05035.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DOSlUw4q5mo/UPr50BjcrYI/AAAAAAAAQis/7XXORQFvFNM/s499/DSC05036.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-flNXVcBAXMo/UPr533jG1sI/AAAAAAAAQi0/HaoE4sHtpoU/s499/DSC05037.JPG)
kata_strofa z Sophie :przytul
(https://lh6.googleusercontent.com/-BaGZhxC28YM/UPr3HxIwdLI/AAAAAAAAQb0/i06iUtkAwxY/s499/DSC05039.JPG)
(przepraszam za jakość, ale coś mi się nie chciało wyostrzyć :]), ale wyszłyście super :P mam pomysł, że teraz każdy kto pojawi się w Azylu będzie musiał pogodzić się z koniecznością sesji zdjęciowej z królikami :P
***
dzisiaj do nowego domu pojechał Uszatek :D Pani Paulino dziękujemy za dom dla naszego weterana! :przytul Aniu za Twoje zaangażowanie w tą adopcję :przytul
w podróż do nowego domu wyruszył też Sylwek :) - chwilowo zatrzymał się w Warszawie, a potem pojedzie na Rybnika :)
w tej chwili trasę Toruń - Poznań pokonuje też Boniek :D
-
Udostępniłam wydarzenie na moim funpage'u (1200 like, może ktoś zobaczy :) )
-
Da radę jakoś wyleczyć te kończyny, żeby mały wyzdrowiał i zaczął funkcjonować i chodzić normalnie?
-
to uprowadzenie Bońka doszło do skutku:) ma chlopak farta:)
ps Ania jaka ty jesteś ładna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
rabbit, nie wiem jak kwestia tylnych łapek - podejrzewam, że przednie będziemy usztywniać gipsem syntetycznym, ale tylne - nie wiem. miejsce złamań przy tylnych łapkach jest dość "niezwykłe" - nigdy się z czymś takim nie spotkałyśmy. zobaczymy co powie na ten temat doc, ale ten maluch ma wielką wolę życie i zakładam, że uda mu się pomóc.
-
Biedne, biedne Ethel i Pachino :( :( Nie wyobrażam sobie, co przeszły :( Czy Pachino je? Te łapeczki muszą go strasznie boleć :(
-
Biedny Pachino wygląda jak mój Polciuś. Wysłałam coś na konto dla tego malucha. Mam nadzieję, że te złamania da się wyleczyć.
-
Kiedy będzie wiadomo, czy łapki da się wyleczyć, poskładać jakoś? Chłopcy są kochani, nie wiem, jakim trzeba być człowiekiem, żeby tak potraktować zwierzę!! :(
-
Ola_19, Madzia dotarła wiadomość ode mnie ?
-
Najchętniej to bym tego terraryste ...........
Ważne, że teraz maluchy są bezpieczne.
-
po_sąasiedzku tak tak dostałyśmy, aż nie nadążamy odpisywać na wszystkie wiadomości tyle ich dostajemy :przytul: Dzisiaj mój mąż ma jeszcze urodziny więc króliki siłą rzeczy muszą trochę poczekać na swoją kolej :P bardzo naprawdę bardzo wszystkim dziękujemy i oczywiście cały czas apel jest aktualny - mamy tydzień na pełną mobilizację :)))
A jeśli chodzi o maluchy od terrarysty... MartaP i inne osoby zaangażowane w ich odbicie - jesteście wspaniali :bukiet Teraz na pewno zaznają chociaż odrobinę szczęśliwego życia...
-
Wysmyrkaj męża za uszkami :bukiet :DD
-
Jestem w szoku - 28 królasków ma trafić do Azylu w Toruniu z naszego Olsztyna? :wow O raju, komuś się należy :lanie: za nieodpowiedzialność względem zwierząt ... Czy cała akcja przejęcia ma się odbyć 26 czy 27 stycznia w Olsztynie, bo się pogubiłam.. :/ 26 mogłabym choć troszkę w czymś pomóc - będę po nocnym dyżurze, ale 27 już nie dam rady, bo dalej ciągnę maraton - od 7 do 19. Koleżanka może bedzie miała wolną klatkę - nie wiem jeszcze jakiej wielkości, ale może na transport się przyda? Swoją drogą, czy MOPS zaoferował jakąś pomoc odnośnie tych królasków - choćby w transporcie do Torunia? :lajkonik:
-
Dojechaliśmy do domku :) Boniuś właśnie zapoznaje się z nowym otoczeniem, a Tiggi i Voxiu wyczuwają intruza na swoim terenie :) Póki co, nie ma walk między Tiggi i Voxiem :)
Dziękujemy za wspaniały dzień i baaaardzo miło było mi poznać Kasię i Anię :*
-
nie sadze ze mozna liczyc na pomoc MOPSu;/
-
No to co moi drodzy... komu króliczka, komu??? :) :)
-
a jakby MOPS zgłosił sprawę do UM? to może jakieś pieniadze by się znalazły. W końcu odciążane jest schronisko, straż miejska...
Tak myslałam o połamanym króliczku od terrarysty, może ten bidulinek miał już spotkanie z wężem :(
-
Też mi się wydaje, że było to celowe, przygotowanie go do możliwości zjedzenia :/
-
Dobrusia, wysłałam do Ciebie maila :przytul
jutro będę rozmawiać z Panią z MOPS-u, która osobiście pojedzie zobaczyć króliki (ostatnio był inny pracownik). z tego co wiem, osoba, u której są króliki, otrzymuje od MOPS-u świadczenie w wysokości 400 zł miesięcznie...Pani Izabela pyt. mnie o to, jak sfinansujemy całą tą akcję, zaczynając od transportu przez całą resztę, ale obawiam się, że finansowego wsparcia od miasta nie otrzymamy. jutro zorientuję się czy miasto wie o tej sytuacji. tak czy inaczej dla nas najważniejsze jest w tej chwili to, aby faktycznie króliki udało się odebrać polubownie na zasadzie zrzeczenia się.
zapraszamy wszystkich raz jeszcze do udostępnienia naszego wydarzenia na FB https://www.facebook.com/events/576325549063855/?ref=3
i dziękujemy za odzew :bukiet razem na pewno nam się uda ogarnąć całą tą sytuację
niusia, w sprawie soboty na pewno będziemy kontaktowały się z Tobą i całą naszą niezastąpioną olsztyńską ekipą w tygodniu :) cieszę się, że to wszystko dzieje się w mieście, w którym mamy Was
***
tymczasem Tufi je...cały czas ma duży obrzęk, ale bardzo dzielnie znosi oczyszczanie rany.
na jutro mamy zaplanowany zabieg Kurt i Fluffy (w końcu, bo ostatnio ciągle wypadały nam inne pilniejsze zabiegi :]), więc również Fluffy będzie w pełni gotowa do opuszczenia Azylu
Pachino jest już na przeciwbólowym metacamie
może wieczorem uda mi się wrzucić zdj. Pachino o wojownika Tufiego
-
marta1984 - dziękuję bardzo :icon_redface
cóż tu dużo mówić wczorajszy dzień był fantastyczny, Olu dziękuję Twój czas i to cudowne miejsce z którego nie chce się wychodzić :przytul
i szczerze - gdyby nie wczorajszy mega śnieg to chyba Ola musiałaby mnie stamtąd siłą wyciągać :D
w skrócie podsumowując - zakochałam się we Fluffy :zakochany: cudowna puchata kulka - Olu pamiętaj że będę miała baczenie na jej adopcję :P
cała reszta oczywiście rewelacja, każdy ma swój charakterek i humory :krzywy2
Trzymam mocno kciuki za maluszki od terrarysty, małe bidy :(
Kasia, Marta - miło było Was w końcu poznać osobiście - w końcu mogę przypisać twarze do nicków ;)
Uszatek jest już w nowym domu w Warszawie - dostarczony cały i zdrowy.
Dziś dostałam informację że już się rządzi i rozstawia wszystko w klatce po swojemu :bunny:
Co do Sylwka - Olu, mój Waldek chyba oszalał na jego punkcie :P
jest u nas od wczoraj tylko do dziś do wieczora, ale jest strasznie przytulaśny i kochany...
aż się chwilę zastanawiałam czy Tuśka nie podmienić i oddać zamiast Sylwka :P
żartuję oczywiście, ale jak Waldek napisał dziś "to kiedy zabierasz mojego Sylwestra;(" - to aż smutno się zrobiło:(
no ale cóż, pocieszające że na maluszka czeka już DS :)
no to tyle mojego wywodu!
Olu do zobaczenia wkrótce :D
-
Nienawidzę terrarystów. Zwyrodnialcy!!! Spłakałam się nad biednymi maluchami. Jak tak można?
Mam nadzieję, że Pachino wyzdrowieje a szanownemu panu terraryście ktoś połamie wszystkie kończyny. W takich sytuacjach powinno być prawo zezwalające na taki samosąd!!! To mógłby być mój zawód.
-
Nie mogę nawet tego czytać, zabiłabym takiego gnoja (przepraszam za słowo, ale i tak cisną mi się na usta o wiele gorsze), przecież ten maluch jest tak strasznie okaleczony ;( ;( ;( A jeszcze lepiej zamiast zabić, to połamać takiemu ręce i nogi i patrzeć jak zdycha :zonka:
Jak można zrobić wpłatę na leczenie Pachino?
-
Najgorsze w tym wszystkim, że ten terrarysta miał dzieci, które na to wszystko patrzyły :/ Ciekawa jestem, co z nich wyrośnie...
Tak czy inaczej, teraz, zamiast przelewać złość na tego skur..... proszę, wspierajmy wszyscy Pachino, ten króliś naprawdę tego potrzebuje! :( On próbuje sobie radzić jak może, choć musi to być dla niego ogromny ból :(
Zapomniałam wspomnieć - terrarysta mówił, że ma ich od 2 dni i nic nie jadły :/ Nie wiem czy tutaj to opowiadałam, ale kiedy Kuba wszedł do pomieszczenia w białych skarpetach, oba malce rzuciły się na niego i szukały cycka - ssały lekko podgryzając nasze palce. Także potem Kuba robił za matkę karmiącą i ich dokarmiał z białych skarpet.... :) I tak oto maluchy nauczyły się jeść siano i babkę :)
-
Witam wszystkich!
jestem pewnie jak wszyscy poruszona losem tej bidulki Pachino... wpłaciłam już kasę. Jest to po prostu niewyobrażalne, że ktoś może takie niewinne stworzenie tak potraktować!!! Czy temu bydlakowi ujdzie to na sucho czy ktoś może zglaszał to na policję?
-
Nienawidzę terrarystów. Zwyrodnialcy!!! Spłakałam się nad biednymi maluchami. Jak tak można?
Mam nadzieję, że Pachino wyzdrowieje a szanownemu panu terraryście ktoś połamie wszystkie kończyny. W takich sytuacjach powinno być prawo zezwalające na taki samosąd!!! To mógłby być mój zawód.
Masz wspólnika. ]:-> :lanie: Nie cierpię również chodzić do Biedronki ,bo tam w zamrażalkach tusza z królika. Coś okropnego.
Mam pytanie te miła i ładne buzie jedna to katas_trofa ,a druga Ania to ....
Pytam, ponieważ będę wspaniale móc przypisać buziaki do linków :lol.:)
-
Gorania :D
-
komu króliczka, komu?
no dawaj!!! :D
-
Ania to gorania :) :)
Magda, chodziło mi o to, kto chce wziąć króliczka do siebie. Czyżbyś chciała kolegę dla Kakao? :P
-
hahahah! Nie! chciałabym fotki Bonusia :D
-
Najgorsze w tym wszystkim, że ten terrarysta miał dzieci, które na to wszystko patrzyły kwasny Ciekawa jestem, co z nich wyrośnie...
Przewiduję małe Hitlerki. Obrzydlistwo brak słów. :placze
-
(http://img580.imageshack.us/img580/236/img7024m.jpg)
tutaj tylko jedno :) reszta u mnie, co by nie zaśmiecać wątku :)
Pamiętajcie, że jest kryzys! Trzeba zabierać uszaczki z Azylu, żeby inne mogły się tam zmieścić! Azyl nie jest z gumy :(
-
:heart :heart :heart
-
tak się zastanawiam..czy to co zrobił terrarysta..połamanie nóżek znęcanie sie nad króliczkami itd....to chyba jest karalne? :( z mojego punktu widzenia to oczywiscie dołączyłabym chętnie do :lanie: :2guns: ale tak w świetle prawa itd czy to jest gdzies zglaszane? :(
-
Hmmm... kryzys olsztyński. Do wiosny żadnego uszaka nie dam rady przygarnąć ale dorzuciłam pieniążek na konto.
-
MartaP w jaki sposób dowiedziałaś się o tych maluchach od terrarysty?
-
Ja pisałam o dt dla Sophie ale Ola odpisała ze ktoś już przesłał formularz adopcyjny. Mam czekać.
-
Foxik, Justynka24.10 zawsze staramy się takie sprawy zgłaszać na policję bo inaczej nic się w tym chorym świecie nie zmieni... :( Dlatego tak ważne jest reagowanie i chociaż podejmowanie próby pociągnięcia takich osób do odpowiedzialności karnej.
Na stronie Azylu są opisane główne interwencje podejmowane przez nas w ostatnich latach: http://www.kroliki-torun.info/interwencje - nie wszystkie skończyły się pomyślnie, ale każda zwróciła uwagę na problem traktowania królików przez obecne społeczeństwo no i uświadomiła chociażby pewne instytucje takie jak policję czy sąd - że o króliki też trzeba walczyć :)
-
Zastanawiają mnie ludzie, którzy trzymają takie zwierzęta jak węże, pająki w domu. Przecież to jest dzikie, niebezpieczne zwierzę :/ To nie jest pies czy kot, który jakoś się tam przywiązuje do człowieka :/ Strach myśleć co z tych dzieci kiedyś będzie jak się napatrzą na to, że ze zwierzęciem można zrobić wszystko, bo to zwierze :/ Kiedyś zwierzę mu nie wystarczy i się na człowieka rzuci :/ Ludzie są bezmyślni, nie mówiąc już o okrucieństwie jakie w nich siedzi :/
Jak można wspomóc tego małego biedaka?? Chętnie coś dołożę.
-
ReQ16 obydwa maluszki (drugi ma prawdopodobnie złamania w tych samych miejscach, tylko lepiej sobie z nimi radzi....) można wesprzeć wpłacając darowiznę na konto:
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
Citibank Handlowy Nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
(z dopiskiem w tytule przelewu: Darowizna dla Ethel i Pachino)
albo gdyby ktoś chciał wesprzeć sobotnią interwencję w Olsztynie to nr konta pozostaje ten sam a dopisek w tytule przelewu: Darowizna na interwencję w Olsztynie
Natomiast wszystkie dary rzeczowe takie jak klatki, transportery, jedzenie (granulat, zioła, suszki) oraz bardzo potrzebne podkłady higieniczne prosimy kierować na adres:
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Toruniu
(z dopiskiem: Azyl dla Królików)
ul. Przybyszewskiego 3
87-100 Toruń
:bukiet :bukiet :bukiet
-
Pachino jest bardzo dzielny, ale widać, że największy problem ma w tej chwili z tylną częścią ciała - tylne łapki rozstawia bardzo szeroko, jest też wychudzony...
tak jak wspomniała Magda, dzisiaj obejrzałam dokładnie Ethel...wczoraj nie zwróciłyśmy uwago na jej łapki, ponieważ jej zachowanie nie było niepokojące, jednak...Ethel również nie oszczędzono. moim zdaniem ma analogiczne złamania do Pachino, jednak jest w zdecydowanie lepszej formie.
-
Co za kawał gnoja!!!! :/ Szkoda, że tego nie zauważyłam wcześniej.. A może i dobrze, bo i mi by krzywdę zrobił :/
Ktoś się pytał skąd o nich wiedziałam - koleś wystawił je na forum terrarystycznym, dostałam linka od MAS żeby się tym zająć.
-
Ethel również nie oszczędzono. moim zdaniem ma analogiczne złamania do Pachino, jednak jest w zdecydowanie lepszej formie.
Po prostu słów brak... zresztą biadolenie nic nie zmieni trzeba wesprzeć maluchy finansowo, a macie jakieś ulubione podkłady, może byś Olu umieściła link do takich podkładów? Albo chociaż jaki rozmiar najlepiej?
Co za kawał gnoja!!!! Szkoda, że tego nie zauważyłam wcześniej.. A może i dobrze, bo i mi by krzywdę zrobił
No właśnie.... :wiking:
-
Podklady podkladami.... mysle ze wazniejsze pewnie bedziei leczenie....sterylki i tak dalej
(oczywisice nic nieneguje !super że pomagamy i na pewno każda pomoc się przyda) tylko tak mi sie wydaje ze bardziej te zabiegi,alemogę sięmylic
-
podkłady jak najbardziej też :( używamy w tej chwili podkładów Tufi, wcześniej Seni, ale tak naprawdę firma nie ma dla nas większego znaczenia
na pewno bardzo przyda nam się też rodicare (granulat)...i tak jak napisała Dobrusia, niezwykle istotne będzie wsparcie w zakresie zabiegów i leczenia
za wszystko z góry dziękujemy :bukiet :przytul
-
A z jeszcze innej strony - bardzo prosimy o codziennie głosowanie na toruńskie schronisko, które bierze udział w konkursie Tesco, szczegóły wydarzenia tutaj: https://www.facebook.com/events/105024596334723/
toruńskie schronisko codziennie pomaga królikom, więc teraz jest okazja aby się odwdzięczyć! :) :bukiet
-
Ja głosuję na schronisko, ale dopiero od piątku, bo wcześniej o tym nie wiedziałam :(
Jeśli byśmy zrobili zrzutę na podkłady, to mogę zamówić od tufi bezpośrednio, wychodzi dużo taniej, bo 0,96zł za 1szt podkładu 60x90cm, także w razie czego można do mnie pisać! :) Jakbyśmy się zrzucili w więcej osób, to byłaby na pewno wielka oszczędność dla Torunia! No i pieniążki na wszystkie zabiegi - bo zabiegi to nie tylko kastracje/sterylizacje, ale też jak w przypadku tych biedactw od terrarysty - COŚ trzeba zrobić z ich łapkami :( Jestem pewna, że dr Krawczyk wymyśli co :)
-
Głos oddany na dwóch komputerach. :lol
-
szukamy transportów (i transporterów z uwagi na nasz plany wielkiego przewrotu w Azylu :P) na trasach:
Toruń - Bydgoszcz
Toruń - Poznań
tymczasem Tufi postanowił o sobie przypomnieć :) jak widać na zdjęciach Tufi ma za sobą kolejną, naprawdę ciężką operację. na szczęście w w tej chwili w miejscu po zabiegu nie ma ropy - to tylko obrzęk tkanek po bardzo silnej ingerencji, a Tufi je, robi bobki i jest idealnym pacjentem
(https://lh4.googleusercontent.com/-_eguIoWkd5U/UPxBimlRX5I/AAAAAAAAQkI/RqXACfR4LN8/s499/DSC05123.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7MVsWuSy4xs/UPxBjww5pPI/AAAAAAAAQkQ/lj18GsR9AEE/s499/DSC05124.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-862WB6SsrtA/UPxBfCJWIII/AAAAAAAAQj4/p3cnYvpLCl0/s499/DSC05121.JPG)
-
My też się dołożymy do podkładów. I zagłosujemy. A jak pomyślę o tym sk***ynu ze Śremu to coraz bardziej amm ochotę tam wrócić. Uważam, że KONIECZNIE trzeba zawiadomić policję. Być może on szuka kolejnych królików na tych ich terarystycznych/terrorystycznych forach! Oni muszą poczuć, że ktoś im ciągle patrzy na łapska!
-
jutro rano jadę na 10 do sądu do bydgoszczy, jak ktos podrzuci mi króla na 8 do domu i ktos odbierze sprzed sądu w bydzi to mogę zabrać :-)
-
Tak jak pisałam 2.02 jadę autem z Poznania do Grudziądza i po weekendzie wracam. Wprawdzie to za dwa tygodnie ale może też się transport przyda.
-
My też się dołożymy do podkładów.
DużyZając napisz priw do MartyP, ona zbiera chętnych, ja już też jestem na liście, zgłaszajcie się Forumowicze na zbiórkę na podkłady dla Azylu :D
-
My też się dołożymy do podkładów. I zagłosujemy. A jak pomyślę o tym sk***ynu ze Śremu to coraz bardziej amm ochotę tam wrócić. Uważam, że KONIECZNIE trzeba zawiadomić policję. Być może on szuka kolejnych królików na tych ich terarystycznych/terrorystycznych forach! Oni muszą poczuć, że ktoś im ciągle patrzy na łapska!
sorry ale czym sie rozni nawet taki terrarysta od tego ktory konsumuje mieso zwierzat na codzien ?
IMHO i jeden i drugi przyczynia sie do cierpienia i smierci kolejnych zwierzat, 99% osob na tym forum je mieso ... ale oburza sie na cierpienia jednego krolika, przyklad pierwszy z brzegu - niedawno bylo w innym watku o warunkach w sklepie w radomiu i tam jakos nikt sie specjalnie nie udzielal w kontekscie co pomoc i co zrobic, co wiecej z miesiac cz dwa temu napisalem o duzym wezu w wawie w kregielni kolo dworca zachodniego .... w ogole zadnego odzewu mimo iz 1 waz rocznie zjada duzo wiecej krolikow niz sie rocznie uda uratowac krolikow w polowie naszego kraju
-
kasia29 niestety na jutro rano się nie wyrobimy - musimy znaleźć transport do końca tygodnia, bodajże w piątek/sobotę mamy transport z Bydgoszczy dalej dla jednego z uszaków. poza tym do B. planujemy wysłać więcej króli :D i czekamy jeszcze na wynik jednego spotkania adopcyjnego :)
anka_u będziemy pamiętać o tej trasie :przytul
bardzo dziękujemy wszystkim, którzy zgłaszają się jako domy tymczasowe oraz naszym niezastąpionym dziewczynom, które na miejscu pomagają w procedurze sprawdzania domów dla naszych uszatych podopiecznych :bukiet
wszystkich, którzy chcieliby zaoferować DT, jeszcze raz przypominamy kontakt :D magda.gralak@kroliki.net i...działamy dalej! :) :) :)
***
andy, przepraszam, ale od kogo nie było odzewu w sprawie Radomia czy też królika w Warszawie w kręgielni? wybacz, ale w tym wątku nie ma problemu braku odzewu i na tym chyba zakończę swój komentarz. co do pierwszej cz. wypowiedzi, nie będę tego komentować, bo nie wiem, czemu miała służyć ta wypowiedź w tym właśnie wątku. myślę, że wszyscy powinnyśmy się teraz skupić na czymś innym.
-
No cóż - chociaż jestem wegetarianką przyjmuję do wiadomości, że ludzie jedzą mięso i trzymają zwierzęta, które jedzą mięso. Obawiam się, że świat nie stanie się wegetariański. Problem w traktowaniu zwierzęcia przed zabiciem. Trzymanie żywych zwierząt z celowo połamanymi łapami jest bestialskie.
-
Jadę do Bydgoszczy w tę i z powrotem zarówno w sobotę jak i w niedzielę :) Wyjazd rano - ok. 8.
-
ooo super - do weekendu na pewno już się wszystko wyjaśni co i jak :)))
-
ooo super - do weekendu na pewno już się wszystko wyjaśni co i jak :)))
Jakby co będę na studiach, ale forma moich studiów jest warsztatowa, więc królika będzie można odebrać ode mnie z WSG w ciągu dnia :)
-
andy, przepraszam, ale od kogo nie było odzewu w sprawie Radomia czy też królika w Warszawie w kręgielni? wybacz, ale w tym wątku nie ma problemu braku odzewu i na tym chyba zakończę swój komentarz. co do pierwszej cz. wypowiedzi, nie będę tego komentować, bo nie wiem, czemu miała służyć ta wypowiedź w tym właśnie wątku. myślę, że wszyscy powinnyśmy się teraz skupić na czymś innym.
Olu chodzilo mniej wiecej o te mniej lub bardziej znana przypowiesc o bogu i kamieniu ..... i rzucaniu kamieniem i ocenianiu, i tym ze kazdy sie rzuca do ocenianiania innych (chyba nie do konca patrzac tez na siebie)
i mimo iz jednem daleki od glaskania po główce terrarystow i innych ktorzy mecza i morduja braci mniejszych .... uwazam iz pomoc zwierztom dzieje sie w nas samych i nas samych powinna zmieniac ....
w tym watku ? bo ci sami ludzie ktorzy oceniaja innych i wypowiadaja sie tutaj maja tez dostep i do reszty forum, moze tez i tam ich zabraklo, moze nie tylko .... zabraklo
-
Uszatek pozdrawia ze swojego nowego domu :) nasz weteran, emerytowany już Uszatek, który ma za sobą długą historię chorób...po 1,5 roku znalazł nowy dom :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IyrmTVtiVL4/UPxZ0sjaFWI/AAAAAAAAQkg/2YEK_o1Y_Pw/s499/zdj%C4%99cie+1.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FNlVre-0Xcc/UPxZ3Cfo0SI/AAAAAAAAQko/fw2j6tvPG4Q/s499/zdj%C4%99cie+3.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7eUE6cFa-Fg/UPxZ6ZPLqmI/AAAAAAAAQkw/CJgjZuLMWhY/s665/zdj%C4%99cie+2.JPG)
-
andy każdy temat ma swoje miejsce na tym forum, o wegeterianizmie, o etyce, o sklepie w Radomiu, a nawet o terrarystach. Więc tam takie uwagi powinny się znaleźć.
Każdy ma prawo wyrazić swoje emocje w związku sytuacją jaka zaistniała z tymi dwoma maluchami, które są teraz pod opieką Azylu więc o nich i o tym co je spotkało każdy może się wypowiadać tutaj bo to jest temat też im poświęcony. A o wszystkim pozostałym można dyskutować w innych tematach albo w ogóle poza forum do czego osobiście zachęcam :)
A tymczasem poszukujemy także transportu na trasie Warszawa - Rybnik dla Sylwka, który znalazł kilkudniową przystań w stolicy :)
-
Andy, nie jestem wegetarianką, ale zdecydowanie sprzeciwiam się fermom kurzym, tuczeniu kaczek o rytualnym uboju nawet nie wspomnę…jednak nie łamię kurom nóg i nie jadam ich żywcem.
Co do rzucania kamieniem, to wszyscy mogą działać i reagować.
Co do węży, to one, jak ich pokarm, są również ofiarami – zabawkami terrarystów :(
Poza tym jest tu mowa o konkretnych królikach, uratowanych przez konkretnych ludzi i konkretnie przywiezionych do Azylu
-
hmmm, moze ktos mi wyjasni jaka jest roznica miedzy terrarystami a tymi ktorzy jedza mieso ? IMHO jedni i drudzy napedzaja biznes
jedni i drudzy przyczyniaja sie do smierci zwierzat
i zeby nazwac rzeczy brutalnie to czasami irytuja mnie wypowdzi ludzi ktorzy mowia o pomaganiu zwierzetom a sami je wcinaja ....
-
Andrzej jeszcze jedna Twoja wiadomość na ten temat w tym wątku i dostajesz ostrzeżenie za zaśmiecanie tematu. Tu jest mowa o pomaganiu królikom - nie wszystkim zwierzętom. To nie jest forum Stowarzyszenia Pomocy Zwierzętom tylko Królikom.
Jest odpowiedni dział poświęcony terrarystom i wegeterianom/weganom - tam się przenieś ze swoimi opiniami i przemyśleniami.
-
Uszatek wcale nie wygląda jak weteran. Super, że w końcu ma dom :)
-
oj naprawdę nie wygląda :D Doktor też go zachwalał podczas ostatniej wizyty - Uszatek jest w naprawdę w dobrej formie - niech mu się wiedzie w nowym domu :bukiet
-
W niedzielę 28-go będę jechać (najprawdopodobniej pociągiem) z Warszawy do Krakowa. Mogę wziąć Sylwka, jeśli tak będzie łatwiej do Rybnika go przewieźć. Niestety chwilowo nie mogę zaoferować przechowania.
-
Dobrusia, wysłałam do Ciebie maila
jutro będę rozmawiać z Panią z MOPS-u, która osobiście pojedzie zobaczyć króliki (ostatnio był inny pracownik). z tego co wiem, osoba, u której są króliki, otrzymuje od MOPS-u świadczenie w wysokości 400 zł miesięcznie...Pani Izabela pyt. mnie o to, jak sfinansujemy całą tą akcję, zaczynając od transportu przez całą resztę, ale obawiam się, że finansowego wsparcia od miasta nie otrzymamy. jutro zorientuję się czy miasto wie o tej sytuacji. tak czy inaczej dla nas najważniejsze jest w tej chwili to, aby faktycznie króliki udało się odebrać polubownie na zasadzie zrzeczenia się.
zapraszamy wszystkich raz jeszcze do udostępnienia naszego wydarzenia na FB https://www.facebook.com/events/576325549063855/?ref=3
i dziękujemy za odzew razem na pewno nam się uda ogarnąć całą tą sytuację
niusia, w sprawie soboty na pewno będziemy kontaktowały się z Tobą i całą naszą niezastąpioną olsztyńską ekipą w tygodniu cieszę się, że to wszystko dzieje się w mieście, w którym mamy Was
Ok, to czekam na info co, gdzie i o której godzinie :)
Myślę, że miasto powinno się dołożyć chociaż do transportu lub zaoferować samochód np. ze schorniska? Poza tym może Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami dysponuje środkami na podobne cele? W końcu Puchatka była z info od
TOZ-u , który kontaktował się z Prezes SPK z tego co mówiła otka_a . To może coś by pomogli? Przeczytałam na ich stronie, że też działają tylko dzięki darowiznom od sponsorów - ale może znajdą środki na pomoc?
W końcu Azyl i SPK działaj z pomocy z darowizn, a tamte organizacje mają pomoc bardziej zorganizowaną przez
Urząd Miasta chociażby... Z drugiej strony może być tak, że jak "zechcą" pomóc, to się okaże, że nie oddadzą królasów
ite trafią nie wiadomo gdzie... :(
Bardzo mnie ucieszyła wiadomość o DS dla Misia Uszatka :) On bardzo przypomina naszego 7,5 letniego Pysia - . I u Lilou widziałam adopcję w toku :)
Bardzo żal jest mnie obu maluchów od terrarysty :( Biedactwa ...
-
Trzy osoby już zgłosiły się do mnie z chęcią dorzucenia się do podkładów! :) Może ktoś jeszcze? :)
-
Nie mam już za dużo kasy;cztery króliki w domu a piąty od soboty na dt ,ale dorzucę choć 10 gdzie wpłacać
-
Ja bardzo chętnie też się dorzucę, proszę informację, gdzie mam przesłać pieniądze.
-
Napiszę ws adopcji do kilku popularnych osób prowadzących blogi wegetariańskie. Mam nadzieję, że odzew będzie jeszcze większy..
-
na pewno bardzo przyda nam się też rodicare (granulat)
Kupilam Wam w uszatkowie :)
-
Jaki jest odzew na Wasz apel o ds i dt dla uszaków. Ile z uszaków azylowych moze liczyć na dzień dzisiejszy na domki stałe bądz tymczasowe. Prosze piszcie takie wieści na biezaco bo napewno wielu z forumowiczów to interesuje. Napewno nie jeden z forum da domek królikowi. Ktos tu pisał np o domku dla Franklina. Ja sama też chce dać tymczas a nie wiem jakiemu uszakowi bo jak pisałam o Sophie to ponoć juz formularz o nią został przesłany. W takiej jak teraz sytuacji dla Azylu uwazam że takie wieści powinny być uzupełniane na bieżaco. Nie wiem czy jeszcze ktoś tak uważa.
-
Zapewne, ale może mają tam teraz taki sajgon, że są ważniejsze rzeczy niż wpisy na forum? Mam nadzieję, że kiedyś Azyl rozrośnie się w korporację zatrudniającą sekretarki. Tez czekam na wieści ale uzbrajam się w cierpliwość (choć nie jest to moja dominująca cecha :) ). Pozdrawiam!
-
trzeba uzbroić się w cierpliwość, a dziewczyny na pewno dadzą znać wieczorem co i jak.
mają do ogarnięcia trochę maili no i przy okazji pewnie transportów...
cierpliwości ;)
-
poza tym pracę, dom i wizyty u weta i śnieg po drodze....dużo tego
-
Jest spory odzew - codziennie dostaję po kilkanaście maili, na każdego trzeba odpisać, odpowiedzieć na pytania, uzgodnić wszystko więc to trwa, (śnieg też nie ułatwia sprawy :P) ale wieczorem postaram się wrzucić wstępną listę uszatków, które mają szansę na DT/DS :))
DużyZając też mamy taką nadzieję, że Azyl będzie się tylko rozwijał i rozwijał.... ;-) A jest na to duża szansa tym bardziej, że od dzisiaj, oficjalnie... zaczyna funkcjonować....
Fundacja "Azyl Dla Królików" :DD :)))))
Postanowieniem z dnia 17 stycznia 2013 r. Fundacja została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000447933
Tak więc czeka nas teraz dużo pracy, dużo formalnych zmian, ale damy radę, bo Fundacja to było nasze marzenie i szansa dla kolejnych uszatych istnień i od dzisiaj razem z Olą, Kasią (kata_strofa), Mają (Miki), Martą (MartaP), Janką (po_sąasiedzku) i Olą (julka1) oraz z całą masą wolontariuszy zaczynamy kolejny rozdział działalności na rzecz bezdomnych i skrzywdzonych przez los królików! :)
Trzymajcie za nas kciuki i oczywiście bądźcie z nami bo tylko razem tworzymy całość :przytul:
-
dziewczyny... gratulacje :hura: :bis: :bis:
Kciuki zaciśnięte !! !! !!
-
brawo :brawo: :brawo: :brawo:
-
Pewno że trzymamy kciuki i to jeszcze jak mocno.
-
Czy to oznacza, że odłączacie się zupełnie od SPK?
-
magii0 - pozałatwiamy sprawy mniej i bardziej formalne i tak, odłączamy się od SPK.
-
:balet:
-
Madziu, czy to znaczy, że numer konta do wpłat na azyl sie zmienia?
-
magii0 - pozałatwiamy sprawy mniej i bardziej formalne i tak, odłączamy się od SPK.
:wow Why?? :wow
-
Why??
żeby działać w końcu na własny rachynek
-
Nareszcie :-)
-
No to teraz mamy spk i fundacja adk. Jakie macie dodatkowe możliwości po zostaniu fundacją?
-
No to teraz mamy spk i fundacja adk. Jakie macie dodatkowe możliwości po zostaniu fundacją?
Za dwa lata możliwość starania się o status OPP i zbieranie 1% z podatków np.
-
No to teraz mamy spk i fundacja adk. Jakie macie dodatkowe możliwości po zostaniu fundacją?
Za dwa lata możliwość starania się o status OPP i zbieranie 1% z podatków np.
A SPK jest OPP? Tak z ciekawości pytam, bo totalnie nie ogarniam tematu fundacji, stowarzyszeń itd.
-
No rewelacja! Oby tak dalej:)
Ja juz jestem po rozmowie w sprawie zostania domem tymczasowym. Koleżanka z uczelni otworzy swoje drzwi dla królaska z Azylu :)
-
Jakie macie nowe możliwości jako fundacja?
-
Ale przyjemne wiadomości po tak nieprzyjemnym podróżowaniu tramwajem w takim mrozie! :) No, to teraz - bądźcie z nami :* :* Bo bez Was nie damy rady :)
-
Wszystko na razie zostaje bez zmian - nr konta, nasze maile, Oddział SPK w Toruniu też jeszcze działa - na pozamykanie i przeniesienie wszystkich spraw potrzeba czasu, ale stopniowo będziemy wszystko załatwiać :)
A nowe możliwości jakie daje nam fundacja to właśnie chociażby działalność i status OPP, który uzyskamy wprawdzie dopiero za 2 lata, ale czas szybko leci ;-) A korzyści z bycia OPP jest mnóstwo jak chociażby te wymienione tutaj: http://poradnik.ngo.pl/x/636856
Poza tym działanie na własny rachunek pozwala nam na dalszy rozwój zgodnie z naszą wizją ;-), która jak widać póki co się sprawdza i zamierzamy ją kontynuować i samodzielnie ponosić za nią pełną odpowiedzialność. Dzięki działalności w SPK zrozumiałyśmy, że pomaganie królikom to jest to co chcemy robić, ale czas stworzyć swoje własne... "dziecko", którym jest właśnie Fundacja Azyl Dla Królików :)
Ok wracam do odpisywania na maile bo uszy czekają, ale na wszystkie pytania w wolnej chwili chętnie odpowiem albo tutaj albo na maila: magda.gralak@kroliki.net :)
-
:brawo: To gratulacje dziewczyny! :balet: Wszystko dla potrzebujacych uszu :bunny: :bunny: :bunny:
-
Mam pytanko czy Florek ma swój Dt ? :D
-
Fistaszek adoptowany? :P :doping:
-
Fundacja to dla nas realizacja marzeń i kolejny krok do przodu :) mamy dużo planów, pomysłów i chcemy cały czas się rozwijać! :) wciąż jest w nas mnóstwo energii i chęci do działania. realizacja jednego celu oznacza konieczność realizacji kolejnego...inaczej się męczymy :P
teraz potrzebujemy trochę czasu na wprowadzenie Fundacji Azyl dla Królików do obiegu :D również tego wirtualnego :):):)
***
gogamor, w piątek założyłyśmy, że do następnej soboty przygotujemy Azyl na przyjęcie wszystkich królików z Olsztyna i od 3 dni na tym się skupiamy...co więcej myślę, że na brak informacji w naszym wątku nie można narzekać, a Magda na pewno niedługo wrzuci podsumowanie akcji pt. "kryzys" :P (Marta, widzisz mówiłam, że załatwimy to tak jak doc ogarnia tłum w poczekalni...:P to tu, to tam i do soboty będziemy gotowe :P) - grunt do mobilizacja i duża dawka pozytywnej energii w tym całym bądź co bądź kryzysie. nie ma takiej rzeczy, które nie można ogarnąć :)
do Magdy przychodzą dziesiątki maili, dziewczyny w różnych miejscach przeprowadzają spotkania z wytypowanymi domami tymczasowymi :) jutro w Toruniu mam 2 spotkania w sprawie DT :)
mogę już np. zdradzić, że w sobotę zabieram do Olsztyna Winnetou - Dobrusia :bukiet, Sanne - Kasiu :bukiet (tutaj podziękowania należą się Dobrusi i Karolinie :)), być może również Warnera...(czekam tylko na wynik spotkania, które zapowiada się bardzo pozytywnie :))
dzisiaj Azyl opuścił Franklin - kata_strofa :przytul
teraz czas jednak na wiadomości wprost z Azylu i od doc
Ethel oraz Pachino - doktor tłumaczył mi dzisiaj zawiłość ich problemów z łapkami. niestety z uwagi na trudność w dokładnym opisaniu całej weterynaryjnej/ortopedycznej terminologii.
u Pachino jutro wykonamy jeszcze zdjęcie rtg - musimy ocenić stan kości, które prawdopodobnie są bardzo słabe :( i właśnie to może być największy problem Pachino w przyszłości, wtedy kiedy będzie coraz większa i jednocześnie obciążenie dla kości będzie coraz większe :( stan Pachino nie pozwala w 100% na określenie, czy do złamania/zerwania ścięgien/mięśni doszło wskutek celowego działania czy ma to zw. z anomaliami genetycznymi :/ w tej chwili zakładanie gipsu syntetycznego nie ma sensu, ponieważ wskutek usztywnienia moglibyśmy Pachino jeszcze bardziej zaszkodzić (kwestia przeprostów w przednich łapkach, które przyjęły już określoną pozycję)
poza problemami z łapkami - musimy wejść z lekami wzmacniającymi kości (aż strach pomyśleć jak będzie w przyszłości :/), mamy jednak jeszcze jeden problem - ropny wylew w oku Pachino - być może efekt przebytej infekcji encephalitozoonozy. dodatkowo - Marta myślę, że to miałaś na myśli, mówiąc o tym, że Pachino zarzuca głową - faktycznie głowa Pachino leci w boku. w zw. z tym doc pobrał dzisiaj mocz do zbadania w kierunku e.c. na 99% wejdziemy z leczeniem również w kierunku neurologicznym. do badań powędrowały również bobki, aby wykluczyć kokcydiozę.
co do łapek Ethel jak wyżej, ale Ethel jest w o wiele lepsze formie niż Pachino
problem z Ethel i Pachino polega jeszcze na tym, że znajdują się w okresie wzrostu :/
dziękujemy wszystkim, którzy pragną im pomóc - myślę, że o losach Pachino w dużej mierze mogą zadecydować najbliższe miesiące
***
dzisiaj u doc była również Kurt, która jest już po zabiegu usunięciu i korekty zębów - czekam na dokładną relację z zabiegu
u doc był również Szarik i również czekam na relację :) chociaż jestem dobrej myśli, bo Szarik ostatnio w zasadzie nie kichał
***
dzisiaj rozmawiałam z Panią Izabelą z MOPS-u i potwierdzałam nasz sobotni przyjazd...jeśli chodzi o wsparcie z miasta, otka_a orientowała się już jak to wygląda w TOZ-ie :( tak jak myślałyśmy, jesteśmy skazani na siebie :] tym bardziej, że (mam nadzieję to się nie zmieni), powinno obyć się bez policji (chociaż w takich przypadkach nigdy nie wiadomo, czy w ostatniej chwili "opiekun" królików się nie wycofa...)
niusia, odp. na Twojego maila :przytul
zuzia11, Florek jest w DT...a co, męczyłaś tatę? :P (dla niewtajemniczonych Zuzia i jej rodzice tworzą cudowny dom dla naszej Marie Marie Marie, którą zresztą tydzień temu miałam okazję zobaczyć :))
***
jutro w planach mamy sterylizację Nellie, w czwartek kontrola u Tufiego, któremu wciąż oczyszczamy miejsce po zabiegu ... jemy :P
jeśli chodzi o kwestię wszczepienia 'sztucznej' kości, rozmawiałam o tym z doc i sytuacja wygląda tak:
Fragment specjalnie spreparowanej kości bydlęcej, którą wprowadza się w okolicę osłabionego kośćca. Taki fragment to ok 0,5-1 cm płaskiego kawałeczka, którego zadanie polega na stymulacji osteoblastów (czyli komórek wchodzących w skład kości) do namnażania się i wzmacniania podłoża kostnego. Ten spreparowany fragment kości bydlęcej ulega po jakimś czasie związaniu z kością, a dalszej kolejności ulega komórkowemu trawieniu.
u Tufiego możemy w przyszłości pomyśleć o wszczepieniu fragmentu takiej kości, jednak musimy pamiętać o tym, że ma on na celu wzmocnienie kości, ale nie ma wpływu na rozwój ropnia, który już penetruje kość :( w przypadku oczodołu, jeśli udało się odseparować ropień, wszczepienie takiej kości bez wątpienia było świetnym pomysłem
***
może w najbliższych dniach pod naszą opiekę trafi kolejny potrzebujący pomocy uszak...
-
Ech... tak strasznie mi żal Ethel i Pachino :( Mam nadzieję, że da im się pomóc.. A jeśli to, o czym napisałaś, nie sprawdzi się, to czy da się im jakkolwiek pomóc? Czy ich to boli? Swoją drogą, wiedziałam gdzie zawieźć te maluchy :) Kto by tak pomógł, jak doc? :)
---
Po raz kolejny chciałam przypomnieć, że zbieramy na podkłady - osoby chcące wesprzeć ten obszar Azylu proszę o kontakt ze mną :)
-
Ponieważ pełna mobilizacja cały czas trwa, mamy jeszcze jedną ważną wiadomość: zapraszamy serdecznie do udziału w licytacji azylowych gadżetów, podarowanych przez PippiLottę (torby i kubki z logo Azylu) i przez Rene (wspaniałe drewniane domki) :przytul:
Całym przedsięwzięciem kieruje gumijagodowysok, która stworzyła fotoblog, na którym już wcześniej odbywały się licytacje i do których zachęcamy ponownie :D
Cały dochód zostanie przeznaczony na rzecz azylowych uszatków, zarówno tych, które są obecnie pod naszą opieką jak i tych, które trafią do nas w sobotę z olsztyńskiej interwencji.
Link do fotogloga na którym można licytować gadżety to: http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/142573058
A tutaj mała prezentacja przedmiotów:
1. Torba z logo Azylu (sztuk 5):
(https://lh6.googleusercontent.com/-hOrkkXR0vms/UPvtYurA3cI/AAAAAAAAAvc/Xrss8c1xH-Y/s640/DSC01195.JPG)
2. Kubek z logo Azylu (sztuk 3):
(https://lh5.googleusercontent.com/-HN4naKO1AWI/UPvtOd04xWI/AAAAAAAAAvU/ZQK9EexJZsQ/s640/DSC01205.JPG)
3. Duży, drewniany domek dla królika, wym. 30,5 x 39,5 x 36 cm (sztuk 2):
(https://lh4.googleusercontent.com/-m17ZYzGily4/UP2wtfrhDgI/AAAAAAAAAwI/6ienkNysIE0/s800/domek_ok.jpg)
Domek pojawi się na fotoblogu jutro, ale już dziś można robić przymiarki w mieszkaniu, gdzie będzie najlepiej pasował :D
Zapraszamy :bukiet :bukiet :bukiet
-
zapomniałam o jeszcze jednym :D
dzisiaj odebrałam telefon z Radia Plus :D jeden z dziennikarzy przeczytał o nas na FB i jutro chce porozmawiać o Azylu :):):)
-
Łiiiiii!!! Azyl robi się sławny!! :) :) :)
-
dzisiaj odebrałam telefon z Radia Plus jeden z dziennikarzy przeczytał o nas na FB i jutro chce porozmawiać o Azylu
Czyli jednak kariera medialna jest Wam pisana! Niech głupi TVN żałuje, że nie wybrał do programu kata_strofy! :)
-
Pani OIu a co z Masza jak u niej z kichaniem ?
-
Kto bierze fistaszka?
-
No właśnie nie wiadomo...zauważyłam na adopcyjnej że ma "adopcja w toku" :)
-
Bo domnie pisala dziewczyna w sprawie Fistaszka na stałe, i odesłałam ją do dziewczyn i zastanawiam się czy sie spóźniła \czy może onA
-
Dobrusia -w sprawie Fistaszka zgłosiła się Pani z Bydgoszczy już jakiś dobry tydzień temu, za kilka dni będzie miała spotkanie przed adopcyjne i zobaczymy co z tego będzie :) ale maila od tej dziewczyny o której piszesz też dostałam - będę z nią w kontakcie :)
-
No to Fistaszkowi dopisuje szczęście, oby trafił do jak najlepszego domu :)
-
weryfikacja domów trwa :):):)
co do Maszy, Maszka czuje się rewelacyjnie w swoim DT :) Ada mówi, że jest bardzo grzeczna :) w tym tyg. zobaczy ją doc...Masza nie nadaje się jednak jako towarzysz dla drugiego królika (jest zresztą bronią biologiczną :])
-
dzisiaj odebrałam telefon z Radia Plus icon_zeby jeden z dziennikarzy przeczytał o nas na FB i jutro chce porozmawiać o Azylu usmiech2usmiech2usmiech2
Ja Olu też pisałam do radia u nas w Gorzowie może się do Ciebie odezwą.Oby.
***
Oby dało się pomóc króliczkom od terarysty.
-
Dobrze że Masza radzi sobie w DT :) Jest szczęśliwa taka jaka jest i nie ma co tego zmieniać :) Ważne że nic się nie pogarsza.
-
Azyl się rozwija i na dodatek staje się medialny i znany w całej Europie!!!! Gratulacje dziewczyny.
To jest efekt Waszej ogromnej pracy, poświęceń i niesamowitej determinacji.
-
W razie czego mogę pomóc z rozmowami z potencjalnymi DT w Poznaniu. Już przeprowadzałam dla Was rozmowy ;)
-
Dzięki Magda za liste zarezerwowanych uszakow doliczyłam sie 13. Teraz kazdy wie co i jak o którego uszaka mozna jeszcze starać sie.Moja faworytka Sophie już zarezewrowana więc musze pomyśleć o innej panience. Czy jezeli mam już tymczasa z naszego regionu to będzie potrzebne jeszcze rozmowa przed adopcyjna. Czy juz mnie to ominie.
-
a ja mam obecnie w domu Franklina, słodziaka małego :heart Franklin jest maleńki, delikatny i przypomina Aguleksowego Chrupka :lol Jegomość musi być jeszcze nieco podleczony, a potem będzie mógł trafić do nowego domku, który go pokocha tak, jak na to ten okruszek zasługuje.
Jagoda przywitała Franklina zaminowując obficie teren wokół jego klatki oraz transporter, w którym pacjent przyjechał :krzywy2 Franklin wydawał się niewzruszony.
-
To prawda jak ujżałam Franklinka od razu - myk - po pokoju oczami, czy Chrupek nie postanowił się wyprowadzić od wyrodnej matki. Z tego co czytam to nie tylko wygląd ale i charakter mają chłopaki tożsamy. Chrup jest przyjacielem wszystkich królików, on to chyba ze wszystkimi mógłby się przyjaźnić.
Kocham taki "typ" króliczy. Franklinek trzymamy kciuki za domek.
Brać Franklina bo taki uszak to prawdziwy skarb :)
-
potwierdzam- nawet moja zlosnica w stosunku do chrupa jest przyjacielsko nastawiona- kochany dziadzius
-
Kata_strofo, ja się od razu ucieszyłam, że bierzesz Franklina! Też mam do gościa wielką słabość, bo to faktycznie klonik Aguleksowego Chrupsonika, i taki kartoflaczek słodki. Mówisz, że jest malutki? Czy Mierzwa widziała przybysza?
-
Jak odbieraliśmy Franlina i zobaczyłam go po raz pierwszy to właśnie też pomyślałam, że wygląda jak Chrupcio Aguleks, albo Fuzel Ewy :) Był u nas może dwie godziny i zdążył zwiedzić prawie całe mieszkanie (poza króliczym pokojem). Bardzo dzielny z niego maluszek i cieszę się, że trafił do dobrego DT :)
Kata_strofa, a czy Franklin biegając nadal uderza łapkami w taki specyficzny sposób, że człowiek ma wrażenie jakby koń galopował mu po mieszkaniu? :P
-
nawet problemy zdrowotne chłopaki mają podobne :krzywy2 Oczko Franklina ciągle jeszcze zapłakane, zębów parę chłopakowi ubyło, ale uroku osobistego ma hoho i ciut ciut :) I fakt, nastawiony do innych królików jest bardzo pozytywnie, może nawet odrobinkę olewająco ;)
Mierzwa jeszcze go nie widziała, bo Mierzwa nie zapuszcza się w tak dalekie rejony ;) Dla niej wyjście poza 8m2 dywanu to już wycieczka, a co dopiero do drugiego pokoju :icon_rolleyes Ale jest bardzo wesoła ostatnio i nawet zaczepia nas odrobinkę. Chyba wyczaiła, że Jagoda jej krzywdy zrobić nie chce :)
Tak, galopuje i wali łapami jak słoń :D Taki mały, a taki hałas robi :DD
Dla mnie, współlokatorki ponadywmiarowej Jagody, każdy miniaturowy królik jest mały :P
-
Tak, galopuje i wali łapami jak słoń
Ha, ha! Odlot jak leci z jednego pokoju do drugiego, to słychać: patataj, patataj..
Toteż patataj odpowiednio głośniejsze. Sąsiedzi na dole nic nie mówią ale pewnie domyślają się,że w mieszkaniu trzymam kucyka.
-
Ha, ha! Odlot jak leci z jednego pokoju do drugiego, to słychać: patataj, patataj..
Tylko wiesz, Odlot swoje waży a kurdupel Franklin jakieś 1,4 kg w porywach ;)
-
Tak, galopuje i wali łapami jak słoń
Ha, ha! Odlot jak leci z jednego pokoju do drugiego, to słychać: patataj, patataj..
Może to nie królik tylko koń - upewnij się czy nie ma kopyt :)
-
Oprócz końskiego apetytu i tego walenia to dalej przypomina królika
-
Oprócz końskiego apetytu i tego walenia to dalej przypomina królika
Czyli nie można osiodłać i pojeździć, ech, życie :krzywy2
-
Link do fotogloga na którym można licytować gadżety to: http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/142573058
A czemu nie daliśmy tego do ShoutBoxa? Czy to tak konsporacyjnie licytujemy? :)
-
Dawać dawać gdzie się tylko da :D żadnej konspiracji :P
-
A może straż miejska z Olsztyna coś dołoży - oni nie wolontariat? a chociażby transport
http://www.strazmiejska.olsztyn.pl/7.htm
-
po_sądziedzku - staż miejska? myślisz że oni mogą pomóc?
Bo wiem, że ani schronisko, ani policja, ani TOZ. O straż miejską nie pytałam.
Olu, jutro przedzwonię :)
-
no przecież znalezione zwierzęta i interwencje zgłasza się do nich. W końcu to ich miasto.
Jak zgłosiłam do TOZu sprawę psów to pani przyjechała ze strażnikiem miejskim, później z policją.
Transport mają, a i kłopot z głowy bo przecież pomoc społeczna mogła w pierwszej kolejności zwrócić się do nich
-
No niby tak. Ale z drugiej strony powiedziano mi, że jeżeli zwierzaki są przejmowane przez jakąś fundację, to żadne służby miejskie już się nie wtrącają.
Owszem, jeśli to TOZ odbierałby kroliki i trafiłyby one do tutejszego schroniska, to jak najbardziej transport byłby załatwiony.
A że to fundacja sama się wyrywa to oni bardzo wygodnie umywają rączki.
-
Polskie realia ;/ spychologia stosowana...
-
Ale to wygodne...
Tak kombinuję, bo się nie znam...a Jakby schronisko olsztyńskie wystosowało pisemko że nie ma warunków i weta króliczego i dogadało się ze schroniskiem toruńskim, które pomoże???
olsztyńskie schronisko powinno być szczęśliwe z takiego rozwiazania, a azyl działa przy schronisku...fundacja jest w trakcie "realizacji".
-
Eh. te rozumowanie.
bylam dzisiaj z wizytą u przypuszczalnie "nowego" tymczasu i wszystko poszło bardzo pozytywnie moim zdaniem. Dziewczyna już vbyła obczytana co moze krolik jesc co nie, zrobila zamówienie na uszatkowie i generlanie jestem bardzo zadowolona; )
Czekamy naopinię Oli:)
z doswiadczenia wiem schronisko nie pomoze to Olsztynskie nigfdy nie chcialo wspolpracowac;/
-
To może by coś dało...tylko jak znam życie - znajdź osobę, która takie "pisemko" wyda, podpisze i będzie chciała pomóc...Pewnie jak się dowiedzieli że Azyl królikami się zajmie to udział w sprawie się na tym skończył.
-
ciekawe jakby schronisko śpiewało, gdyby mieli nad głową wizję 28 uszatych?
Jakby MOPS do Straży a straż do schroniska zgłosiła i wizja realniejsza
Azyl mógł zmienić zdanie a Schronisko w Toruniu pomóc ;)
-
to olsztyńskie schronisko skierowało Panią Izę z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej do nas...;) ale z drugiej strony cieszy nas to, że wiedzieli, do kogo się odezwać :P (trzeba szukać pocieszenia :P)
co do transportu, byłabym w ogromnym szoku, gdyby ktoś chciał partycypować w transporcie na trasie Olsztyn - Toruń, a ze względu na dość skomplikowaną sytuację, którą z pewnością zastaniemy na miejscu...musimy tam jechać osobiście (ale o tym opowiem w sobotę :/)
dziewczyny z Olsztyna :) dzisiaj postaram się napisać do Was maile w sprawie soboty i spotkania na miejscu :)
Dobrusia, dziękuję za spotkanie :* już wiem, że w sobotę do Olsztyna poza Winnetou i Sanne na pewno zabiorę Warnera :) obie z Magdą jesteśmy niesamowicie mile zaskoczone zgłoszeniami, które docierają do nas w sprawie DT i DS :D
jutro do DT trafi również Zołi :) - to efekt dzisiejszego spotkania :)
poza tym Erin wraca do Poznania :P w tym tyg. Azyl opuści również Koko
a poza tym o resztę trzeba męczyć Magdę :P
***
czekam na wiad. od doc dot. wyników badań moczu i bobków Pachino
Kurt po zabiegu czuje się dobrze :)
***
zima jest załamująca...a droga do Azylu 5 razy dłuższa w zw. z ilością śniegu...ciekawe jak będzie w sobotę :]
***
na pocz. przyszłego tyg. Radio Plus zagości w Azylu :)
-
O proszę, a Erin do kogo jedzie? :) :) :) Poznanianka wraca do Poznania, hah! :lol
-
właśnie, dopytuję wraz z Martą o Erin, bo raz, że Poznań, a dwa... Erin, jedna z moich ulubionych króliczek...
Olu, a jak się w ogóle miewają Pachino i Ethel? Wiem, że czekasz na wyniki, ale jak się te biedaki czują?
-
No teraz do soboty, czekam z niecierpliwością na Warnera :D :turla: zamówienie czekało przygotowane w koszyku, ale zaraz będzie zamówione (jak już wiem,że na pewno przyjedzie i po dopytaniu paru rzeczy). Dziękuje za wskazówki! :*
-
Branwen przyznaj się co do Erin :P
A Kakao też zostaje w Poznaniu - już na stałe ;-) Będzie miał wspaniałą opiekunkę - Panią Emilię :)))
-
Kakao?! No proszę :) A magda_lena bierze innego uszaka na DT? :) Czy odechciało się? :)
Branwen chciała nas zaskoczyć pewnie na naszym spotkaniu w poniedziałek i żeś Madzia spaliła :P Bo żeś się wygadała! :hahaha
-
:nie_powiem sorry :P
-
Hahaha, a gdzie tam, to żadna tajemnica :) Już się małej nie mogę doczekać :bunny: Ciekawe jaka będzie reakcja Kluski :nie_powiem
-
A na Koko i Mioki ma ktoś chrapkę?
-
Ale Erin to na DT,"DT" czy DS? :P
-
Madzia! Ale DT czy DS? A wiesz że Erin tak prawnie to należy do Kuby? :P Hihihi... adoptował ją ze schroniska :lol Chyba będzie musiał Cię odwiedzić i zrobić kontrolę :P :P :P
-
Madzia! Ale DT czy DS? A wiesz że Erin tak prawnie to należy do Kuby? :P Hihihi... adoptował ją ze schroniska :lol Chyba będzie musiał Cię odwiedzić i zrobić kontrolę :P :P :P
Wszystko było wiadomo już w sobotę, po tym jak Erin zawzięcie właziła do transportera, osikiwała go i chciała wracać z wami do Poznania :P
-
Mioki jedzie do DS (apropo - szukamy transportu do Łodzi na początek lutego :) ) a Koko idzie na DT do forumowej doty :D
-
Marta, przecież możesz Kubę zabrać ze sobą :P Erin tylko na DT - musiałam obiecać małżowi, że się do uszaka nie przywiążę, bo inaczej by się nie zgodził :(
-
;)))
-
Taa.... jasne :P Też tak zawsze mówię :P
-
a co jak małz sie przywiaże:)?
-
A Kakao też zostaje w Poznaniu - już na stałe
Co?!?!?!
dowiaduje się ostatnia ;p dziś taki dzień zabiegany, dopiero sobie usiadłam odpocząć a tu taka wiadomość!
Ale cieszę się! Bardzo! Choć jest też przykro. Ale że zostaje w pyrlandii :D Może pozwolą mi go odwiedzać.
-
a co jak małz sie przywiaże:)?
Też sobie obiecał, że się nie przywiąże :D
Eeeee Marta Tobie i tak nikt nie wierzył, przecież nie byłabyś w stanie oddać hodowlańca :P :P
-
a to fakt- Marta w tej kwestii jest wysoce niewiarygodna jak kogos zlapie- zegnajcie sie z nadzieja ci którzy liczyli na tego dtowca:)
-
Madzia http://www.carpooling.pl/lifts/show/b9d57ac357ecab5b5a0e42abdb04a004/1359759600
http://www.carpooling.pl/lifts/show/b9d57ac357ecab5b5a0e42abdb04a004/1360364400
Jeszcze popytam może teściówka do córki do Ciechocinka się wybierze? Mam baczenie
-
No wiecie co, nie wierzycie we mnie :(
-
Co????!!! Erin u Branwen, Kakao zostaje w POznaniu i to nie u magda_leny? Co za niusy! Czyli poznam Erin u Branwen, hurra! Tak chciałam ją zobaczyć (i Sanne, i Bielinkę)!
Magda_lena, na pewno Ci pozwolą odwiedzać ślicznotę :)
-
sorry Martuś- na dt hodzowlanców sie nie nadajesz- tylko na "dt" ale dla nich to nawet lepiej:)
-
A ja w takim razie mam pytanko. Czy ktoś wybiera się do Torunia przez Poznań? Nowa Pani pewnie okupi Kakao, więc smakołyki które zostały bardziej się przydadzą w azylu, dlatego jeśli ktoś będzie się wybierać to proszę o kontakt. Przekażę paczkę do zabrania ;)
-
magda_lena a moze w miejsce kakao przyjmiesz kolejnego malca w potrzebie i to ona sie bedzie objadał smakolykami:)?
-
Dokładnie...magda_lena bierz kolejnego uszatka do siebie ;) Szkoda żeby się fajny dom tymczasowy marnował ;P
-
Póki co się wstrzymam. Być może w przyszłym semestrze będę jednak musiała dłużej przesiadywać na uczelni. Już się nawet martwiłam co będzie z Kakao jeśli faktycznie będę musiała chodzić na te zajęcia. On tak lubi kicać. W każdym razie muszę poczekać, zobaczyć co przyniesie nowy semestr. A smakołyki zawsze można zakupić. W chwili obecnej bardziej potrzebuje ich Azyl.
-
Hej,
Mam pytanie o Pachinio. czy może miał dziś rtg?
Tak przy okazji, jeśli ktoś pamięta jeszcze historie innego "wężowego" króla Foxika, uprzejmie donoszę, że ten spory rozrabiaka ma się świetnie :icon_cool
-
Foxik hej! Tutaj opiekunka Voxika - brata Foxika!! :) :)
-
A czy Fox ma przypadkiem coś wspólnego z Voxem?
O już wiem :P
-
Foxik a szkło na kredensie całe:))
-
Hej!!!
A jak się ma Voxik? Pozdrowienia ślemy!
Póki co na skutek działalności Foxia ucierpiały raptem dwie ładowarki, tapeta, szuflada, w której trzymam jedzenie i kilka suwaków gości;) Voxik też jest taki żarty;)??
-
notabene szkło w kredensie całe. akurat to zdjęcie (bo chyba o tym mowa) było z "wakacji all inclusive" u Babci. Babcia w kązdym razie nic nie wspominała o szkodach :bunny:
-
Heh.. Voxiu też zje wszystko! Serio, ostatnio próbował Kubie z kanapki zabrać salami, a mi jajko :crazy: Ale na szczęście nie ma zapędów niszczycielskich :)
-
Hihi, Foxik i Voxik mają podobny wyraz twarzy :D
-
Nie, żebym była upierdliwa, ale.... https://www.facebook.com/events/576325549063855/ rozsyłajcie, gdzie tylko się da! :blaga: :blaga: :blaga:
Nie pamiętam czy już o tym wspominałam, ale udało nam się zebrać już 245zł na podkłady! (Za jakiś czas, jak przyporządkuję nazwiska do nicków, to wymienię od kogo :dookola:) Jeśli ktoś miałby ochotę jeszcze się dorzucić to zapraszam do kontaktu ze mną :) Myślę, że niedługo trzeba będzie zrobić zamówienie :)
-
Masakra! Nie tylko w Olsztynie jest króliczy kryzys: http://www.facebook.com/pages/miniaturkabeztajemniccom/432468263435538
-
Koleżanka miała dać niepotrzebną klatkę po swym królasku, ale niestety już jej nie ma :( Mogę zatem służyć tylko pomocą w czasie sobotniej akcji w Olsztynie.
-
MartaP wysłała linka do wszystkich znajomych :DD oby była pozytywna reakcja.
-
dzisiaj u Pachino nie podobało mi się jej lewe oko oraz nos :/
(https://lh6.googleusercontent.com/-0sigLhfWQRM/UQA0bCj98SI/AAAAAAAAQlI/iFmCK1Koi1w/s499/DSC05127.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ouJ29CsD6So/UQA0f6KP7aI/AAAAAAAAQlQ/4MbKGnooQwo/s499/DSC05128.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-R1uZ5poQMMY/UQA1IKLpLdI/AAAAAAAAQm4/tp6EvhPFxus/s665/DSC05149.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XoJ4xFx6i24/UQA1P4XSR3I/AAAAAAAAQnI/t7jqbL_nUdY/s665/DSC05151.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HaKRwYRAGOk/UQA1RWXb6AI/AAAAAAAAQnQ/vHZxyOeD-YI/s498/DSC05154.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Cpnb9j5iKJo/UQA1ZEJPEnI/AAAAAAAAQnw/LdSk7x3pxdc/s499/DSC05159.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HigDQGFOOQw/UQA1c1SCfFI/AAAAAAAAQn4/yEI0m526C6g/s665/DSC05161.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OzLs6YXdD9Q/UQA2D0oaqFI/AAAAAAAAQpY/wPMUBFaMLhk/s665/DSC05189.JPG)
Ethel jest w znacznie lepsze formie. ma zawadiacki wyraz pyszczka. uszy do góry. jest radosna.
Pachino wręcz przeciwnie. ma cały czas uszy skulone po sobie. jest chudsza i strasznie delikatna. czasami potyka się o łapki. siedzi wykrzywiona. ma bardzo ładny apetyt i to jest ważne. w badaniu kału nie ujawniły się kokcydia, ale jutro będę znała wyniki w sprawie e.c. i prawdopodobnie tak czy inaczej wejdziemy z sul-tridinem (ze względu na zaburzenia neurologiczne).
(https://lh3.googleusercontent.com/--fDbWKOdHrw/UQA2TOjCUOI/AAAAAAAAQp4/iiD0lR5UEj4/s499/DSC05197.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wbhCP-zj8ec/UQA2bR2KQJI/AAAAAAAAQqo/k9b3zwNIQ7E/s665/DSC05199.JPG)
tutaj Pachino na pierwszym planie
(https://lh5.googleusercontent.com/-Y9_qMAMphEY/UQA2tsRHFWI/AAAAAAAAQqw/Nu6ayguYBvk/s665/DSC05206.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-u_x3bPhohKM/UQA29TStxrI/AAAAAAAAQrM/MmhyfkpyAes/s665/DSC05213.JPG)
Kurt czuje się bardzo dobrze po zabiegu, chociaż nadal zdarza jej się kichnąć i ten temat musimy nadal obserwować. jeśli to nie minie, czeka nas wymaz. na szczęście jest w dość dobrej kondycji psychicznej :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-phcwlPuOpYM/UQA0kPbozSI/AAAAAAAAQlY/2yIxDh0aUHs/s499/DSC05130.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7EyBQNi1tEs/UQA0pR8VzHI/AAAAAAAAQlo/L7DCaUWTit8/s665/DSC05133.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rcmbC79nMc0/UQA0tI7zonI/AAAAAAAAQl4/e3YZ9NjUYP0/s665/DSC05135.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ahUoeMQuDww/UQA1EpBZVHI/AAAAAAAAQmw/nWfSsxsbc38/s665/DSC05147.JPG)
Hrabina z Bielinką :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-DxYY5oW3GLI/UQA0yO5U3zI/AAAAAAAAQmI/q3jgqmOm6IQ/s665/DSC05137.JPG)
Nellie potrzebuje trochę czasu, aby oswoić się z człowiekiem. najlepiej czuje się w niewielkim króliczym gronie ;) - im mniej królików, tym jest odważniejsza.
(https://lh5.googleusercontent.com/-HjpLiOFZP3Q/UQA1ii8XiRI/AAAAAAAAQoI/E5biSy5uGdc/s665/DSC05163.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6cYFuixn85Y/UQA1pnfdtJI/AAAAAAAAQog/QPfCfIBCj8I/s665/DSC05170.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1KV3uMvaQZM/UQA13kPabwI/AAAAAAAAQpA/pY8RhgyE0lM/s665/DSC05182.JPG)
Puniek :D ze swoją piękną łapą :P wciąż czeka na swój dom :przytul
(https://lh5.googleusercontent.com/-e4IfkjSy1Ug/UQA17DxRWeI/AAAAAAAAQpI/V0-NEkwUVi0/s665/DSC05187.JPG)
dzisiaj Azyl opuścił: Zołi (DT w Toruniu), Erin (DT w Poznaniu) oraz Hrabina...DS w Toruniu :D dziękujemy :bukiet
jutro zabiorę do doc Pachino, Tufiego, może uda nam się wysterylizować również Nellie
mobilizacja trwa nadal :D
-
Moje dwa białe skarby, jak dobrze, że są pod opieką takiego specjalisty! :przytul
A Nellie to ulubienica Kuby, ciągle powtarzał, co to za piękny królik :) :)
-
Serce się ściska, jak patrzę na te dwie bidulki od terrarysty - jaki je los miał czekać (choć jak się pomyśli, co już je spotkało, to wyobraźnia zawodzi, może i dobrze :/ ). Takie ufne, cudne królcie...
Nellie jest przecudna, co za zawadiacka mordeczka!
No i Hrabina, co za godność, uroda, klasa!
Pomyśleć, że niedługo będzie prawie całkowita zmiana pensjonariuszy :nie_powiem
-
To,to są samiczki? Coś mi umknęło chyba :P Nie wyglądają najgorzej....dobrze,że są już bezpieczne :)
-
fiu fiu ale sie dzieje
ps czy doc widzi jakies szanse na uratowanie pachino:(?
ps2 nelle jest pięknaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
-
Bardzo dobrze że będzie zmiana, bo taka rotacja daje szanse na nowe domki wielu wielu królisiom :) :)
Suzy - teraz nie wyglądają najgorzej, choć jak przyjrzeć się łapeczkom Pachino, to widać, że są nienaturalnie i wygięte, choćby na tym pierwszym zdjęciu :(
-
Hrabina, Fistaszek, Mioki - adoptowane! :)
Tak pomyślałam że w całym tym zawirowaniu wokół olsztyńskiej katastrofy jest też coś pozytywnego - uszy dostają domy, są adoptowane, ludzie dowiadują się o Azylu i bezdomności królików. Mimo wszystko to plus.
-
Terraryści to karmią węże kotami małymi. Łamią im łapki albo obcinają na żywca.Wiem to od weta.
-
Erin została już zainstalowana w klatce. Na zmianę je i pije :P Pojawiły się też pierwsze bobki :)
-
MartaP domyślam się,ale choćby jeden dzień w Azylu to cenny dzień,uszaki tu się bardzo zmieniają-oczywiście na plus ;-)
Terraryści to karmią węże kotami małymi. Łamią im łapki albo obcinają na żywca.Wiem to od weta.
Chyba nie skomentuje.....
-
A Franklin galopuje w te i z powrotem. Mam w domu konia wyścigowego :rotfl2
-
a jak mierzwa sie do tego konia nastawia? pokojowo czy mord w oczach?
-
A Franklin galopuje w te i z powrotem. Mam w domu konia wyścigowego
Sprawdź, może ma jakieś miniaturowe podkówki.
-
a jak mierzwa sie do tego konia nastawia? pokojowo czy mord w oczach?
Był u dziewcząt, ale one jakoś szczególnie nie wykazały zainteresowania (przez kraty - tymczasowiczów nie zapoznaje z domownikami). Może kawaler dla nich za mały ;)
Sprawdź, może ma jakieś miniaturowe podkówki.
Tylko królicze włochate stopy :icon_twisted
-
Tylko królicze włochate stopy
Pinezka się nie wbiła ?:nie_powiem
-
Pinezka się nie wbiła ?:nie_powiem
Tak, to by wiele wyjaśniało :icon_rolleyes
-
Podejrzewam, że on chodzi tak specyficznie ze względu na przerośnięte pazurki, które miał przez większość swojego życia - musiał sobie pewnie wypracować mniej bolesny sposób poruszania się :/
-
Podejrzewam, że on chodzi tak specyficznie ze względu na przerośnięte pazurki, które miał przez większość swojego życia - musiał sobie pewnie wypracować mniej bolesny sposób poruszania się :/
Na szczęście widać, że bieganie sprawia mu obecnie dużo radości :)
-
Podejrzewam, że on chodzi tak specyficznie ze względu na przerośnięte pazurki, które miał przez większość swojego życia - musiał sobie pewnie wypracować mniej bolesny sposób poruszania się :/
Na szczęście widać, że bieganie sprawia mu obecnie dużo radości :)
Bardzo się z tego cieszę :) Bo początkowo wcale nie był zadowolony z pedicure'u :P Kochana, mała istotka.
-
gdyby ktoś dysponował wolną klatką - najlepiej 80/100 cm będziemy bardzo wdzięczni :bukiet DużyZając, dziękujemy za klatkę, która jutro powędruje do DT razem z Koko:bukiet
logistyczna łamigłówka trwa, z rozlokowaniem sprzętu również ;) (chociaż zasadniczo czujemy się w tym prawie jak ryby w wodzie :P)
w piątek z Azylu wyjeżdża Fistaszek i Mioki (Mioki w drodze do DS w Łodzi ;))
c.d.n.! :)
-
Ja mam dwie 60 i prawdopodobnie jedna100
-
Podziwiam Was (również) za to, że ogarniacie cały ten adopcyjno transportowy chaos :)
A co adopcją Lilou?
-
Jeśli lubicie toruńskie króliki to wejdźcie
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=448186888569841&set=o.256253627768638&type=1&theater
I kliknijcie "Lubię to"
Uwaga: od 14 rozpocznie się smsowe głosowanie
Więcej o 14
Proooszę o mobilizację :)
-
po_sąsiedzku, wrzuć jeszcze na SB, więcej osób się przyłączy :D
-
no niestety :( zfb 2 osoby i cisza
Mam nadzieję, że z głosowaniem będzie lepiej, przecież to dla uszatych!
-
To moje ukochane zdjęcie Fly... a właśnie, jak się ma nasza dzielna mala Królinka?
-
po_sąsiedzku, jak to głosowanie będzie wyglądać, będą szczegóły na blogu?
-
Zagłosowane.... :DD
-
http://orbitorun.pl/ngoazyldlakrolikowwtoruniu,2454,l1.html
Namierzone przed chwilą :D
-
Kata_strofa, dziękuję za wrzucenie filmiku. Tam jest mój Rubuś...
-
oooo "moja" Flejka :zakochany:
Zapraszamy do głosowania, ostatnio udało się zdobyć całkiem niezłe miejsce :) A im więcej osób dowie się o Azylowych uszatkach tym lepiej :bukiet
ing - Fly zwana przeze mnie Flejką ma się całkiem dobrze, stan jej zdrowia na szczęście się nie pogorszył - jest raczej bez zmian. Ale w jej przypadku to akurat dobrze - byleby nie było gorzej :) Jak przyjdzie wiosna będę mogła porobić jej nowe, ładne zdjęcia no chyba, że może ktoś zdecyduje się ją przygarnąć na stałe? :DD
-
...i tutaj wraca temat adopcji dr. Krawczyka :):)
-
http://orbitorun.pl/ngoazyldlakrolikowwtoruniu,2454,l1.html
Namierzone przed chwilą :D
Jestem zazdrosna! Tabi nam nie pozwala na takie tulenie! :P
-
Jestem zazdrosna! Tabi nam nie pozwala na takie tulenie! :P
nie miał wyjścia :niegrzeczny
-
a co dr krawczyk mysli nad fly:)? toz to by był dom idealny:)!!!!!!!!!!!!!!!!!!wymarzony mozna by rzec:)
-
(http://img18.imageshack.us/img18/1533/imag0470h.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/18/imag0470h.jpg/)
robione ziemniakiem xD ale karmienie z ręki na rękach zaliczone:)
(http://img213.imageshack.us/img213/495/imag0474k.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/213/imag0474k.jpg/)
Osłuchowo lepiej ,"gil" mniejszy idzie ku dobremu :)
-
O widze Pistacja zaliczyła dzienną porcję pieszczot :P Super że czuje się lepiej.
U mnie też głos oddany :)
-
zagłosowane:)
-
(http://torunskie-kroliki.blog.pl/files/2013/01/Konkurs1.jpg)
Wyślij SMS
Nr: 7122
Treść: G00072
I proszę podaj dalej… udostępniaj :blaga: :blaga: :blaga:
Głosowanie SMS będzie prowadzone od dnia 24.01.2013 r. od godz. 15:00 do dnia 31.01.2013 r. do .godz. 12:00. Głosy otrzymane po zamknięciu głosowania, tzn. od 12:00:01 nie będą brane pod uwagę w obliczaniu jego wyniku.
Koszt wysłania jednego SMS-a pod numer 7122 wynosi 1,23 zł brutto (1 zł + VAT). Głosujący mogą wysłać nieograniczoną liczbę wiadomości SMS, przy zastosowaniu zasady, że z jednego numeru telefonu można oddać po jednym głosie na dany blog.
W przypadku wysłania SMSa spoza terenu Polski, operator sieci gsm może naliczyć dodatkową opłatę roamingową, zgodnie z taryfą danego operatora. Opłata taka nie wchodzi w skład kosztu SMSa wykorzystywanego w Konkursie.
-
głos oddany x2 :bunny:
-
Dzięki :) Pamiętajcie z jednego tel liczy się jeden głos
-
u Pachino mamy już pełne objawy encephalitozoonozy :( oczopląs, zarzucanie głową, kręcenie się w kółko
Dobrusia, dzięki za zdj. Pistacji :*
ja również gorąco zachęcam do głosowania w konkursie blog 2012 :bukiet
-
u Pachino mamy już pełne objawy encephalitozoonozy
Niestety nie wiem co to znaczy. Da sie to wyleczyć?
-
Biedna Pachino...niestety wiem co to znaczy :(:(:(
Wysłane x3 z różnych numerów
-
że przed nami długa walka o Pachino :/ Pachino została bardzo doświadczona przez los :(
-
Głos oddany, drugi jak Małż wróci z pracy. :
po_sąasiedzku Wiele osób w pracy ma zablokowanego Facebooka, więc nie przejmuj się na razie brakiem "lajków".
Ola_19 Nadal nie dostałam jeszcze żadnego e-maila dotyczącego sobotniej olsztyńskiej interwencji - mam
nadzieję, że czegoś się dowiem, bo jutro mam nocny dyżur.
Zamieściłam Wasz apel na stronie Miasta OLsztyn na fejsie i był tam cale.... 2 minuty, poczym został usuniety.... :lanie: Pozostawię to bez komentarza.... :dobani
-
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/cuniculi.html tu jest trochę wiadomości....
To się narobiło...tak właściwie to ile one mają miesięcy?
-
niusia, wstępnie jesteśmy umówieni o 11 w Olsztynie w konkretnym miejscu, ale odezwę się jeszcze :*
na encephalitozoonozę w skrajnej postaci cierpiała chociażby Fly
-
Boże... Moje małe, białe biedactwo :( :( Niech ona mi tego nie robi!! :(
-
Fatalne wieści o Pachino... Jeszcze i to, biedna, kochana kuleczka... Historia Fly (i Pszczółki bodajże!) jest obiecująca, ale e.cuniculi to ciężka choroba, i tak strasznie się patrzy na zwierzątko nie panujące nad własnym układem nerwowym.
Pachino, kochana, trzymaj się, dzielna króliczko :przytul
Głos na blog oddany :)
-
Biedulinka maleńka :( Oby miała tyle siły do walki co Fly i Pszczółka
Bardzo dziekuję za odzew smsowy :heart
-
Głosy oddane :)
-
Niestety, malutki białasek ma pełne objawy EC :( Udało mi sie przed wyjściem z azylu dać mu pierwszą dawkę leku.
Za to jego towarzysz/towarzyszka Ethel ma się dużo lepiej, bardzo żywiołowe stworzenie :)
-
To straszne... :(
-
Oby tylko przeżyła... :( Dobrze, że leczenie już wdrożone.
-
jakie maleńka ma szanse? :(
-
ja nawet nie mam siły pisać a za epitety to mnie mod wywali - poczytam sobie i potrzymam kciuki za bielinkę
-
powalczymy :przytul u królika, który ma kilka tygodni tego typu objawy e.c. występują niezwykle rzadko. stan ropny w oku wyglądał tak, jakby Pachino już przeszła infekcję, po której pozostał ślad w oku...ale niestety ten delikatny ruch głowy Pachino w bok tak nas zaniepokoił :( zobaczymy jak to będzie.
-
To ja mam dla odmiany dobrą wiadomość!
Kakao już oficjalnie ma DS :hura:
Właśnie wyszła od nas jego nowa Pani. Zapowiada mu się dobry domek :D No i mogę go odwiedzać :bunny:
-
A to ile Pachino ma miesięcy?
-
Właśnie wyszła od nas jego nowa Pani. Zapowiada mu się dobry domek No i mogę go odwiedzać
Super!!! Znaczy nowa opiekunka Kakao zaakceptowana :)
-
Biedna królinka :icon_sad Głosy oddane 3 sztuki,a jednak 4 sztuki. :icon_lol
-
Fundacja Azyl dla Królików oficjalnie istnieje od kilku dni, ale już w tym roku każdy, kto chciałby nas wesprzeć, ma szansę przekazać na rzecz Azylu swój 1% :):):)
w tym roku 1% będziemy zbierać za pośrednictwem Fundacji KOT z Torunia, której serdecznie dziękujemy za pomoc :bukiet
na stronie Fundacji KOT znajdują się dokładne informacje jak przekazać 1% na rzecz Fundacji KOT
http://www.fundacjakot.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=5&Itemid=5
do tych informacji należy dodać tylko jedną: w rubryce Cel szczegółowy 1% prosimy o wpisanie hasła KRÓLIKI - w ten sposób 1% trafi do podopiecznych Fundacji Azyl dla Królików
będziemy wdzięczni za wsparcie!
-
To super ze jest taka mozliwosc. Moj % napewno bedzie dla Azylu :-))
-
Mój również i gorąco zachęcam do tego wszystkich!!! :)
-
Za chwilę wstawię info na fb bloga i można będzie udostępniać :) gdzie się da
Przypominam o głosowaniu(http://torunskie-kroliki.blog.pl/files/2013/01/Konkurs1.jpg)
Warto powalczyć dla uszatków :lajkonik:
-
w tym roku 1% będziemy zbierać za pośrednictwem Fundacji KOT z Torunia, której serdecznie dziękujemy za pomoc bukiet
Juppi! :balet:
-
Można udostępniać :)
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=499551210085984&set=a.310292225678551.65555.310284552345985&type=1&theater
-
Głos oddany
-
Dwa głosy ze Szczecina :jupi
-
Dzięki dziewczęta i chłopcy i oby tak dalej :)))
(http://www.scenicreflections.com/files/Sweet%20bunny%20kiss%20Wallpaper__yvt2.jpg)
W kategorii "Pasje i zainteresowania" o 00:00 blog na 3 pozycji - po ciastach (1) i i rękodziele (2)
Zgłoszonych w tej kategorii 810 blogów
http://www.blogroku.pl/
-
Zagłosowane ode mnie, a jak wróci Kuba to i od niego będzie :)
-
marta jeszcze krakvet do zaglosowania przed toba
-
a tam gdzie i co się wysyła??
-
Martucha to ten sam konkurs co zwykle- o jedzonko- glosuje sie na stronie krakvetu w zakładce pomoc dla schronisk:)
-
eh...coś nie mogę się zalogować...ale zaraz założę nowe konto :)
-
Heej :)! a ja mam pytanie.. Jak tam Femur i Tibia? Dogadali się? + Kiki i Puszek, co z nimi? :bunny:
-
Tibia i Femur już od jakiegoś czasu żyją w pełnej zgodzie. Przypomnieli sobie że są rodzeństwem :) Możesz ich znaleźć w dziale "Nasze kroliki" :) asigo założyła im wątek.
-
Joac, czy masz te same skojarzenia? http://torunskie-kroliki.blog.pl/2013/01/25/historie-krolicze-%E2%80%93-rudolf-vel-romek-zwany-kurczakiem/ :(
-
Joac, czy masz te same skojarzenia?
Trudno nie mieć :(
-
:*
Inna aparycja, ale ta minka :heart
-
Fundacja Azyl dla Królików oficjalnie istnieje od kilku dni, ale już w tym roku każdy, kto chciałby nas wesprzeć, ma szansę przekazać na rzecz Azylu swój 1%
w tym roku 1% będziemy zbierać za pośrednictwem Fundacji KOT z Torunia, której serdecznie dziękujemy za pomoc
na stronie Fundacji KOT znajdują się dokładne informacje jak przekazać 1% na rzecz Fundacji KOT
http://www.fundacjakot.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=5&Itemid=5
do tych informacji należy dodać tylko jedną: w rubryce Cel szczegółowy 1% prosimy o wpisanie hasła KRÓLIKI - w ten sposób 1% trafi do podopiecznych Fundacji Azyl dla Królików
będziemy wdzięczni za wsparcie!
Na forum SPK prosicie o przelanie kasy z 1% na konto innej fundacji - trochę nie fair...
-
Fundacja Azyl dla Królików oficjalnie istnieje od kilku dni, ale już w tym roku każdy, kto chciałby nas wesprzeć, ma szansę przekazać na rzecz Azylu swój 1%
w tym roku 1% będziemy zbierać za pośrednictwem Fundacji KOT z Torunia, której serdecznie dziękujemy za pomoc
na stronie Fundacji KOT znajdują się dokładne informacje jak przekazać 1% na rzecz Fundacji KOT
http://www.fundacjakot.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=5&Itemid=5
do tych informacji należy dodać tylko jedną: w rubryce Cel szczegółowy 1% prosimy o wpisanie hasła KRÓLIKI - w ten sposób 1% trafi do podopiecznych Fundacji Azyl dla Królików
będziemy wdzięczni za wsparcie!
Na forum SPK prosicie o przelanie kasy z 1% na konto innej fundacji - trochę nie fair...
Dlaczego niby? SPK nie ma monopolu na pomaganie królikom a i inne formy działalności trzeba wspierać :)
Kto chce odda 1% na SPK, kto chce odda tę sumę na Fundację Azyl dla Królików w Toruniu.
-
W sumie sam azyl ma pod opieka bardzo duzo uszatych serduszek, wiec co to za różnica czy 1% pojdzie na SPK, które czesci uszatych juz nie bedzie musialo ogarniac czy na fundacje ktora oddzielajac sie bierze z soba maluszki. Nie fair byloby gdyby fundacja stwierdzila, ze zostawia w SPK obecne uszaki i ogarnia tylko nowe. A tak nie jest.
po za tym FPK w dziale gielda uzytkownika tez zbiera kase na swoich podopiecznych. Uwazam ze spk i fundacje powinny wspolpracowac tak jak jest do tej pory [lub lepiej jesli sie da] bo z awantur i rozdzialów nic dobrego nie wyniknie. A kasa nie idzie na niczyje wzbogacenie tylko na leczenie i zywienie uszaków. wszedzie jej potrzeba i dobrze wspólnie sie o kase starac bo.. "kupie siła" :D
-
Na forum SPK prosicie o przelanie kasy z 1% na konto innej fundacji - trochę nie fair...
A czy czasem z każdego z tych kont darowizny nie idą na ratowanie króliczych sierotek?
Może konta różne, ale cele takie same i to jest wg mnie kwintesencja tematu
-
Nikt SPK nie zabiera pieniędzy, każdy sam decyduje na jaki cel przeznaczyć swój 1%.
Poza tym póki co cały czas istnieje Oddział SPK w Toruniu a w momencie gdy pieniądze z 1% spłyną na konto i będą dokonane już wszystkie rozliczenia (tj. we wrześniu, październiku) to Oddziału już nie będzie i tym samym z 1% jaki uda się zebrać SPK - Azyl w Toruniu nic nie otrzyma i to to będzie nie w porządku bo na ten moment wiele osób przeznaczając swój 1% na SPK robi to z myślą o pomocy królikom będących też pod toruńską opieką. A jak wszyscy wiedzą to nie jest kilka królików tylko są ich dziesiątki. A tak jest możliwość przeznaczenia tego 1% od razu na Fundację Azyl Dla Królików i w ten sposób nie będzie żadnych problemów z późniejszym rozliczaniem się a najgorsze co może być to wojna i kłótnie o pieniądze :]
Chciałabym jeszcze przypomnieć o licytacji toreb, kubków i wspaniałych własnoręcznie robionych, drewnianych domków - która cały czas trwa: http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/142573058
Koniec licytacji upływa za 3 dni :D
Zapraszamy serdecznie :bukiet
I mała prezentacja królików w takim samym domku jaki jest do wygrania: :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Z1EDI6-S1gU/UQKyU5inTmI/AAAAAAAAAw4/DTEG79emOJA/s800/DSC03564.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wxf5u5RfIR0/UQKyQNc97iI/AAAAAAAAAw0/aFeHGzd5wAs/s800/DSC03059.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hlfVEHN3WF4/UQKytHrU-pI/AAAAAAAAAxI/iHrkvXqT5BM/s800/DSC03158.JPG)
-
Pachino walczy z zaburzeniami równowagi :( ma podczas jedzenia prostuje głowę, ale generalnie ma już dość mocny skręt i obawiam się, że zaraz zacznie kręcić się wokół własnej osi :(
(https://lh5.googleusercontent.com/-CdDFui4T424/UQLBiXGBBFI/AAAAAAAAQr4/Q2S3aRL1v5E/s499/DSC05216.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-j2AlWMVuioY/UQLBjYl8dzI/AAAAAAAAQsA/PoY26CZo4mw/s667/DSC05217.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-70pCvkSJpqQ/UQLBkrmKjqI/AAAAAAAAQsI/2wtXvJcL1Fc/s666/DSC05220.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0trdCu0HBXU/UQLBmMr5YCI/AAAAAAAAQsQ/Qb_pfx0bs34/s666/DSC05221.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XeDQRoDXl54/UQLBnTjBAsI/AAAAAAAAQsY/jCLdQuLccfE/s665/DSC05222.JPG)
dzisiaj Azyl opuściły Fistaszek, Mioki, Puszek, Sophie i Szarika :) dziękujemy wszystkim zaangażowanym w logistykę dnia dzisiejszego :przytul
dzisiaj odbyły się też 3 spotkania z potencjalnymi domami tymczasowymi (a nawet DT z opcją DS) :) może już jutro Remy trafi do DT! :)
tymczasem postanowiłam przypomnieć Wam poznańskiego Łatka :)
Łatek zdobył serce Weroniki i mimo pewnych ułomności :P w swoim domu cieszy się uwielbieniem :) Łatek świetnie dogaduje się również z psem :) został do nas oddany jako królik kichający, z poważnymi problemami zębowymi, u którego dość długo podejrzewaliśmy zaburzenia neurologiczne...ale to już przeszłość :) Łatek ma ok 6,5 roku
(https://lh6.googleusercontent.com/-QPTPpu5jWc8/UQLCalWC0uI/AAAAAAAAQsw/gNJdIvtZ2tc/s665/DSC02299.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uwt5gxOyoMg/UQLCb_1z5HI/AAAAAAAAQs4/vu295kP43ls/s665/DSC02307.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JdtCjmF7Aew/UQLCdPfk9yI/AAAAAAAAQtA/cJEEb5O9TJY/s665/DSC02310.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VsyyryReC74/UQLCh_tDwuI/AAAAAAAAQtQ/KFBjIK8InYM/s665/DSC02332.jpg)
-
Pachino :( życie musi jej w końcu przynieść coś dobrego!
Łatek jest zjawiskowy, cudne, łaciate baranisko :przytul
-
Chciałabym jeszcze przypomnieć o licytacji toreb, kubków i wspaniałych własnoręcznie robionych, drewnianych domków - która cały czas trwa: http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/142573058
hej hop chciałabym zalicytować torbę z nadrukiem :) narazie widzę że cena wywoławcza 1 zł, więc ja bym kupiła za 15 zł, jak nikt mnie nie przebije! ;)
biedna Pachino, ściska mnie w środku jak cierpi malutka, trzymam za nią kciuki!
-
Zajęcowa, torby są wyżej policytowane niż cena wywoławcza, zobacz niżej w komentarzach są ceny aktualne :)
-
biedna Pachino:(
-
A co Pachino dostaje za leki?
PS królasy dotarły i jedzą kolacje
-
Ola_19 na niedzielę jestem umówiona na rozmowę adopcyjną z tą panią o której mi mówiłaś. Dam w weekend znać jak poszło :)
-
!
Zajęcowa, torby są wyżej policytowane niż cena wywoławcza, zobacz niżej w komentarzach są ceny aktualne usmiech2
już widzę! dziękuję
-
Ola_19 Jestem już umówiona z Otka_a i będziemy przed 11 na miejscu :przytul
Na fotoblogu mam nadzieję wylicytować torbę :P, bo poprzednia z logo SPK ma już 5 lat i ciutek się zniszczyła.
Nikt SPK nie zabiera pieniędzy, każdy sam decyduje na jaki cel przeznaczyć swój 1%.
Poza tym póki co cały czas istnieje Oddział SPK w Toruniu a w momencie gdy pieniądze z 1% spłyną na konto i będą dokonane już wszystkie rozliczenia (tj. we wrześniu, październiku) to Oddziału już nie będzie i tym samym z 1% jaki uda się zebrać SPK - Azyl w Toruniu nic nie otrzyma i to to będzie nie w porządku bo na ten moment wiele osób przeznaczając swój 1% na SPK robi to z myślą o pomocy królikom będących też pod toruńską opieką. A jak wszyscy wiedzą to nie jest kilka królików tylko są ich dziesiątki. A tak jest możliwość przeznaczenia tego 1% od razu na Fundację Azyl Dla Królików i w ten sposób nie będzie żadnych problemów z późniejszym rozliczaniem się a najgorsze co może być to wojna i kłótnie o pieniądze :][/img]
Dokładnie - każdy ma prawo do decyzji na jaki cel przeznaczy swój 1 %, ważne że w ogóle mamy teraz taką możliwość.
Na forum SPK prosicie o przelanie kasy z 1% na konto innej fundacji - trochę nie fair...
Bez urazy, ale Azyl w Toruniu bardzo czytelnie rozlicza się z pieniążków jakie pozyskiwał z darowizn - czego tak na prawdę nie musiały dziewczyny robić - bo SPK jako stowarzyszenie chyba nie musi wykazywać dokładnie księgowości (?). Jednak robiły o, by pokazać że pieniążki ofiarowane na Azyl w Toruniu i podopiecznych Azylu - są wydawane rozsądnie i racjonalnie - co bardzo się chwali, bo świadczy o przedsiębiorczości osób, które się tym zajmują. A teraz kiedy powstała fundacja dla dziewczyn właściwie przydało się to doświadczenie, bo tak robi się w fundacji :) A marnotrwstwa pieniążków chyba nikt Azylowi nie zarzuci ... :?:
Czekamy na Was dziewczyny jutro w Olsztynie :przytul:
-
E.cuniculi mnie przeraza...widzialam jak cierpiala Tosieńka wiem jak boli bezranosc gdy zostaje tylko nadzieja ze leczenie pomoze. A do tego Pachino jest od terrorysty. Budzi to we mnie szczegolnie silne emocje i straszny bol :-((
-
Tak właściwie to skąd się wzięło te 28 królików w Olsztynie? Gdzieś mi to chyba umknęło...
-
O olsztyńskich królach Ola pisała w tym poście :
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12608.msg398714.html#msg398714
-
O to już wszystko wiem. Wielkie dzięki ;)
-
jakies wiesci z akcji Olsztyńskiej?
-
Tak na szybko ....króliki odebrane :jupi - większość młodziutkich 3-4 miesięcznych z różnymi problemami zdrowotnymi zapewne :]
1 królik z podejrzeniem e.cuniculi - ponoć ma "takiego świra" od 2 lat już :/
reszta - dr Krawczyk jak obejrzy to będzie wiadomo.
A....no i okazało się że królików było 33 sztuki przeciera_oczy
Ola pewnie wieczorem powie coś więcej. Cierpliwości.
-
Dzięki, Deedee, czekamy na wieści. Super, że króle udało się wyłapać!!!! E.cuniculi, to już gorzej, choć "taki świr" (dżizas!) dwa lata nie jest w stanie się utrzymywać.
33 - ups!
-
hmnn to w katowicach obliczenia miejscowych z 40-50 daly 20 ale ze w przyrodzie nic nie ginie wy z 28 macie 33
hmnnnnnnnn w ile samochodów zabrałyscie sie z nimi?
-
40-50 daly 20
Na razie! nie wszystkie wyłapane
-
wiem niestety:(
obawiam sie ze jak wroca- 40 byc juz moze:(
-
Ano 33 :/ zatem Ola chyba się nie pogniewa jeśli zaapeluję o zbiórkę na podkłady (wiem że MartaP się tym zajmuje) jedzonko i leczenie tych uszatków - będzie co robić.
-
cale szczescie ze tak sprawnie poszlo z nowymi ds i dt i azyl prawie pusty
az strach pomyslec co by to bylo- 33+azylowcy
a wiadomo cos o tym gdzie ethel i pachino wyladuja?
-
A właśnie...ile uszaków "Azylowych" jest teraz w Azylu?
-
O matko... 33 króle!! :/ Mam nadzieję, że macie klatki dla tych kochanych stworów! :(
W takim razie i ja apeluję:
Obecnie na podkłady udało nam się wspólnie zebrać 295zł! Przy tylu Uszakach, to kropla w morzu!
Bardzo proszę o zgłoszenie się do mnie osób, które jeszcze chciałyby coś dołożyć! Myślę, że w poniedziałek mogłabym już je zamówić!
-
Z tego co wspominała Ola to w Azylu będzie ok 40 królików - każda pomoc (podkłady, karma, zioła, WO) się przyda i będzie na wagę złota!
-
Akcja zakończona sukcesem - Ola, olsztyńskie dziewczyny i wszystkie osoby - te na miejscu i które wspierały na odległość - ŚWIETNA ROBOTA!!! :bukiet :bukiet :bukiet
Co niektórym należałby się Oscar za nieprzeciętne aktorstwo : ]:->
Królików jest 31 (info od Oli ;)), 30 pochodzi z tego miejsca w którym dziewczyny zrobiły interwencję i 1 to Tosia, która już wcześniej czekała na transport do Torunia :)
Bardzo dobrą wiadomością jest to, że wszystkie są przepiękne - praktycznie same angorki :DD Oby tylko samice nie były w ciąży i żeby wszystkie były zdrowe, chociaż ktoryś Oli się nie podobał - wyraźnie coś mu dolegało.
Jeden ten z przekrzywioną główką ma nawet całkiem fajne imię - Ola na pewno je przypomni :P
Tak więc....
BARDZO PROSIMY o pomoc na ten moment przede wszystkim finansową, wszystkie samice musimy jak najszybciej wysterylizować, koszty związane z utrzymaniem całego stada będą w najbliższym czasie kilkakrotnie wyższe niż w poprzednich miesiącach, nawet najmniejszy grosz jest teraz dla nas na wagę złota.
Numer konta na który można przeznaczać darowizny:
Oddział Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Toruniu
Nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
(z dopiskiem w tytule przelewu: Darowizna na króliki z olsztyńskiej interwencji)
Przelewy zagraniczne
IBAN: CITIPLPX51103000190109853000362179
Do tego oczywiście jedzenie w nieograniczonych ilościach - granulat Cuni Complete lub Cuni Nature, zioła i suszki.
Jeśli ktoś chciałby przysłać paczę to bardzo prosimy kierować ją na adres schroniska (nie na adres Oddziału!):
Schronisko Dla Bezdomnych Zwierząt
ul. Przybyszewskiego 3
87-100 Toruń
z dopiskiem Azyl Dla Królików
Ola na razie powrzuca tylko pojedyncze zdjęcia królików, będzie na co popatrzeć :zakochany:
No i oczywiście będziemy prosiły o wymyślenie kilkudziesięciu imion dla naszych najnowszych podopiecznych :lol
-
ten z przekrzywioną głową chyba się Chińczyk nazywał :P
-
O! Chińczyk :P
-
Co niektórym należałby się Oscar za nieprzeciętne aktorstwo
:>
Dobrze że wszystko się udało. Ola czekamy na zdjęcia...
A i jeszcze...gdzie aktualnie znajduję się Puniek?
-
Uff, jak dobrze, że wszystko się udało! dziękujemy za wieści, Madziu :przytul
-
Heheh ano aktorstwo było nieprzeciętne :lol ale najważniejsze że poskutkowało :)
A jak jest już Chińczyk...to może kilka imion w tym stylu? Murzyn, Serb, Litwin, Niemiec, Polak? :D
-
angorki :)? o to długo czekac nie beda na dom- oby byla zdrowe
-
Suzy - dziewczyny musiały się nieźle nagadać, żeby udało się te króle odebrać dobrowolnie, czyli aby ta osoba podpisała zrzeczenie :) No i udało się, wszystkie będą miały teraz prawidłową opiekę, odpowiednie warunki do życia i szanse na nowe, prawdziwe domy....
Najnowsze wieści od Oli są takie, że po dokładniejszych oględzinach okazuje się, że większość jest pogryziona i skołtuniona - wszystkie siedziały tylko w kilku klatkach więc wciąż musiały się ze sobą gryźć :/ Żaden nie jest ani wykastrowany ani wysterylizowany wiec możemy się tylko domyślać, co tam musiało się dziać...
Kilka z nich wyraźnie zachowuje się niepokojąco, ewidentnie coś im dolega, oby tylko nie było to nic poważnego...
Puniek teraz jest w DT w Bydgoszczy, wczoraj (z kontynuacją dzisiaj) odbyła się wielka akcja przerzutowa królików z Torunia do Bydgoszczy - Maja, Ola, Agata, Marta, Aga, Paula - :bukiet
Dzisiaj byłam też na spotkaniu przed adopcyjnym w sprawie Lilou - mała śmiało może jechać do wspaniałego nowego domu, gdzie będzie miała cudowną opiekę i nienaganne towarzystwo :lol Emilia - było mi bardzo miło Cię poznać :przytul:
-
marta1984 tak większość to angorki, choć wyglądały jak takie półdługowłose miniaturki - może z racji tego że sierść powygryzana i zniszczona :/
-
A w jakim wieku są tak na oko?
-
Młodziutkie, moze ze 3-4 miesiące.
-
:oh: No nieźle....
-
A mi przyszły do głowy takie bardziej japońskie imona: Ninja, Kimono, Sushi, Ikebana, Origami, Bonsai, Karate itp :P
niestety finansowo w tej chwili nie pomogę ale jak tylko pojawi się jakaś możliwość to się postaram. jeszcze nie jesteśmy zdecydowani czy chcemy znowu mieć dwa uszaki na DT ale jak się zdecydujemy to weźmiemy jakiegoś z Torunia ;)
Aż strach myśleć w jakiej kondycji są te króliki. Wszyscy czekamy na szczegółową relacje i zdjęcia ale na pewno już teraz należą się Wam gratulacje i podziękowania za danie im szansy na lepsze życie :bukiet :bukiet :bukiet
-
Ale naprawdę będą śliczne - większość jest czarno-biała, z dłuższym włosem i niektore widziałam że mają niebieskie oczy. Gdy się je podleczy, wyczeszcze itp to będą prześliczne!
-
aaa i jeszcze jedna ważna wiadomość ;-) Dzisiaj w Azylu była Gazeta Pomorska - nasza wolontariuszka Marta pokaże się razem z królikami w poniedziałkowym artykule :)))
nezuminotabi - na pewno z chęcią jakiś azylant u Ciebie znowu zamieszka :bukiet
-
To kiedy zdjęcia? :niegrzeczny
-
ja mam propozycję kontrowersyjnych imion ;) : Problem, Kłopot, Dylemat, Ambaras, Afera :P
-
Może być mały kłopot ze znalezieniem domu dla królika o imieniu kłopot ;)
-
To ja z bajek : Myszka Miki, Pluto,Kojot, diabeł tasmański, struś pędziwiatr , Złomek, Duffi, Dafne, Goofie, Kudłaty, Schoobie, Tinki Winki, ZigZac, Wlma, Scoobie-do ,Scrapie itd....:)Mufasa Simba Nala Pocahontas,
-
Uff, na szczęście obyło się w czasie olsztyńskiej interwencji bez Straży Miejskiej czy Policji :) Ale sąsiedzi mieli baczenie na to co się dzieje, jednak byli też zainteresowani tą sprawą - to oni zgłosili sytuację do Mops-u. Na szczęście królaski udało się zabrać, nie bez strachu czy nie zostaniemy zawróceni ...
Króliczki są śliczne, ale po sierści widać, że marnie były karmione - sierść matowa, u niektórych wygryziona na grzbietach - widać gryzły się przebywając razem w 1 klatce. Na mojego czuja - przynajmniej 2 samice - podejrzenie ciąży.
A Chińczyk - cudo - łagodny bidulek - ale o nim już Ola z pewnością napisze. Ola i Otka_a były najbardziej obciążone w czasie tej interwencji.
Bardzo milo było poznać osobiście Dobrussię i Deedee oraz osoby towarzyszące i DT :) :jupi
Dobrze, że chociaż pogoda trochę się poprawiła i wyszło słońce, bo na termometrze bylo -11 mrozu, a o 14 już -13 - brrr.
Pierwszy raz brałam udział w takiej akcji i uważam ją za bardzo udaną - głównie dlatego, że skupiała ludzi poświęconych ideii ratowania potrzebujących królasków.
To bardzo miłe przebywać i współpracować z ludźmi kochającymi królaski - Ola i Ola Men :) , Otka_a, Dobrussia, Deedee - dziękuję za dzisiejszy dzień :przytul
-
Do usług!:)
Nam też byłomiło poznać:)
-
Imiona pierwsza klasa :P wszystkie z pewnością zostaną wykorzystane :)
-
niusia tak przebiegające akcje to sama przyjemność, mi również było miło Cię poznać.
Obyśmy jednak więcej w takich sprawach się widywać nie musiały - co innego wyjście na grzane winko w króliczym gronie :P
-
To ja z bajek : Myszka Miki, Pluto,Kojot, diabeł tasmański, struś pędziwiatr , Złomek, Duffi, Dafne, Goofie, Kudłaty, Schoobie, Tinki Winki, ZigZac, Wlma, Scoobie-do ,Scrapie itd....:)Mufasa Simba Nala Pocahontas,
Jeszcze Dipsy! :D
Gratuluję wam dziewczyny (i chłopaki? :> )
-
:icon_razz Tak, tak i chłopaki - Oli i Dobrussi. W 1 momencie było nas 9-cioro :) A na koniec w 5 daliśmy radę :bunny:
Mam tylko nadzieję, że Olsztyn nie bedzie się Wam wszystkim kojarzył tylko z tą interwencją - są tu też ludzie kochający królaski i świetne jest to, że jest ich coraz więcej :brawo:
Jeszcze raz dzięki Wam wszystkim za dzisiejszą akcję :bukiet
-
Uszy są już w Azylu
dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w dzisiejszej akcji "Olsztyn" oraz wszystkim, którzy w tym tyg. byli z nami :bukiet
niusia, Deedee, Dobrusia :przytul za 3 godzinne oczekiwanie na nasze wyjście :] otk_a, wiesz za co :D
niestety - o czym nie wspominałyśmy, w ostatnich dniach żyłyśmy w dużej niepewności co do tego, czy uda nam się odebrać króliki, codziennie próbując ustalić plan działania. sytuacja skomplikowała się o tyle, iż osoba, u której przebywały króliki, w tym tyg. była nieuchwytna i nie reagowała na żadne próby kontaktu, a to oznaczało jedno - już nie chce się ich zrzec...
dzisiaj po 3h rozmów udało nam się zabrać króliki - nasz misterny plan (a raczej ostatecznie aktorska improwizacja) ostatecznie się powiódł :P kilka razy byłyśmy pewne, że nic z tego i wszystko skończy się wezwaniem policji, tj. potężną awanturą - niestety nie możemy zdradzić szczegółów całej akcji, ale była wyczerpująca, a wszystko ważyło się do ostatniej chwili...sprawa była bardzo trudna i w dużej mierze przykra również z czysto ludzkiego punktu widzenia...
króliki siedziały w kilku klatkach - dorosłe dziewczyny (2 czarne angory) w malutkich klatkach, w tak małych, że dosłownie zmieściłyby się tam, siedząc, 2 króliki w skulonej pozycji
w klatkach były trociny, ziarna i woda
nie zrobiłam żadnych zdjęć, ponieważ mówiłam non stop, bez przerwy i mowa była naszą jedyna bronią :] ale chyba otk_a zrobiła kilka fotek
za miesiąc królików byłoby pewnie 2 razy tyle :/
***
tak jak już wspomniała Magda, wszystkie króliki to angory lub króliki Rusko-podobne :P (mój Rusek był zresztą cennym elementem dzisiejszej "gry" :]) - w każdym razie "Ruski" troją mi się w oczach :P
większość ma rany na skórze - strasznie się biły :( oraz kołtuny :/ część jest mocno wychudzona. część ma bardzo duże brzuchy.
bardzo martwią mnie 2 brązowe króliki - ok 4-5 miesięcznie (brak apetytu, osowiałość)
zdj. jednego z nich
(https://lh5.googleusercontent.com/-60JtyzpxYZU/UQQ3L09SZPI/AAAAAAAAQxw/9YQhyUU4mFU/s665/DSC05263.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6BNjAGPtkPA/UQQ3PmkXDGI/AAAAAAAAQx4/IXlZcfHMkgg/s665/DSC05267.JPG)
oraz 2 samice - czarne/grafitowe angory (całkowita osowiałość) - poniżej zdj. jednej z nich, druga ma białe pasmo na głowie i jest posągiem...
(https://lh3.googleusercontent.com/-fpDDAIXccDg/UQQ62G3DhWI/AAAAAAAAQ5Y/HUuJeDcZ3yU/s665/DSC05339.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WLTsbUPo20k/UQQ66XfeEnI/AAAAAAAAQ5g/fUnNfwRcJ38/s665/DSC05340.JPG)
druga króliczka :/
(https://lh4.googleusercontent.com/-L3kTpuWBKtQ/UQQ8sPJoBWI/AAAAAAAAQ9I/AZidRXJqemg/s665/DSC05373.JPG)
***
t
poza tym Chińczyk...nowe imię poszukiwane...chociaż dzisiaj wcielił się w rolę Ruska :P bez wątpienia ma bardzo zaawansowaną encephalitozoonozę - zmiany w oku, skręt szyi oraz obracanie się wokół własnej osi :( (kiedy włożyłam go do klatki, miał ostry atak)
już dzisiaj podałam mu leki v. e.cuniculi
(https://lh6.googleusercontent.com/-sHlJnqFG_HE/UQQ6-AN-jnI/AAAAAAAAQ5o/O0S_F648V6Q/s665/DSC05341.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2ucyPXYqyPU/UQQ7GZGS82I/AAAAAAAAQ54/0N1HxGm1T9c/s665/DSC05344.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nl7Eqxv6N6Y/UQQ7KaE2ZcI/AAAAAAAAQ6A/LHhuq2umgi0/s665/DSC05345.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-H_QFbOHFOuE/UQQ7OJ3G1lI/AAAAAAAAQ6I/ImbJSpBM5oY/s665/DSC05346.JPG)
***
teraz czas na pozostałe króliki - przepraszam za zdjęcia, nie są zbyt piękne - robiłam zdj. po kolei wszystkim królikom, ale już widzę, że nie zrobiłam tym "chorym" o których wspominałam i 3 maluszkom ok 4 tyg. (najmłodszym)...mówię trochę nieskładnie, ale dzisiaj skupiłam się na spisaniu, który królik jest w jakiej klatce etc. i nie mam siły już myśleć
(https://lh3.googleusercontent.com/-GC18-nvjtRc/UQQ1UB8viWI/AAAAAAAAQt4/82oN42gekJ4/s665/DSC05224.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kVkaRf41gZE/UQQ1X3pkICI/AAAAAAAAQuA/xnMhn2dhO1o/s665/DSC05226.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mCFyJ2zcuHw/UQQ1bpohooI/AAAAAAAAQuI/7x5-NdSnLU8/s665/DSC05227.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0j_GJDyx96w/UQQ1fS20JNI/AAAAAAAAQuQ/60UmirF7Owo/s665/DSC05228.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FlmF65Gk9tM/UQQ1jJq6KUI/AAAAAAAAQuY/3xR6zUKDMbQ/s665/DSC05229.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-R4ftq57cZqs/UQQ1nJg8x5I/AAAAAAAAQug/NJzSSMu0f64/s665/DSC05230.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RPPsYo-_jBg/UQQ1u9rpeII/AAAAAAAAQuw/uNLLXjjVJhI/s665/DSC05232.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MPdGbU_xXMo/UQQ1y4BDlRI/AAAAAAAAQu4/Mr7UEzskczM/s665/DSC05233.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vTKyIxAiEQw/UQQ126AAb4I/AAAAAAAAQvA/ANh4KV7XawI/s665/DSC05234.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PqwQmxZF82o/UQQ16yToFgI/AAAAAAAAQvI/AmHRU8uJ7Fo/s665/DSC05235.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wVjhsqgQzwQ/UQQ1-rTnLMI/AAAAAAAAQvQ/7Ys8vRf2GeU/s665/DSC05236.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-popZrCDWkX8/UQQ2CjBFcFI/AAAAAAAAQvY/WKkBFS-wyy8/s665/DSC05237.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GRD4iRNp5ZM/UQQ2GSr7EoI/AAAAAAAAQvg/2WjgOd81s48/s665/DSC05238.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8XIPmuLgo70/UQQ2KOdUIXI/AAAAAAAAQvo/q3mlui1WtOo/s665/DSC05239.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FJaitqQdMj8/UQQ2Z2-eQkI/AAAAAAAAQwI/ovpDJtX0L9s/s665/DSC05245.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zNYIvehhaks/UQQ2WAc0D9I/AAAAAAAAQwA/jhc3P-HJoYg/s499/DSC05244.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rtqI52DzWSQ/UQQ2dkTqApI/AAAAAAAAQwQ/_GFWpzeZboo/s665/DSC05246.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Xb8O8SNM7l4/UQQ2hqqxvOI/AAAAAAAAQwY/s9VwP7Sw21o/s665/DSC05247.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RoQaQnAyquk/UQQ2pT_au3I/AAAAAAAAQwo/xEWORZIjZYg/s665/DSC05250.JPG)
to jest chyba drugi podobny do w/w
(https://lh5.googleusercontent.com/-pLAYWSDjt8Q/UQQ2tOdVM3I/AAAAAAAAQww/e_wpRKPDYG8/s665/DSC05253.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WPhksl6eNu4/UQQ2wsZ_HrI/AAAAAAAAQw4/G2BXXbO6HfY/s665/DSC05255.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-B9w9n__ZRhg/UQQ20T_3YaI/AAAAAAAAQxA/5ULr5HKHbAg/s665/DSC05256.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-J8kpKqteeAI/UQQ24XRRQhI/AAAAAAAAQxI/qCWLWEGT-IQ/s665/DSC05257.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZlZuA24hroo/UQQ28CMgFzI/AAAAAAAAQxQ/y_8-K5_fmdU/s665/DSC05258.JPG)
tu kolejny brat bliźniak
(https://lh4.googleusercontent.com/-z79TqoUe1Ec/UQQ2_sjyzoI/AAAAAAAAQxY/EPsRIS8CqoQ/s665/DSC05259.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-C5gFbxuQZ5w/UQQ3DfyK10I/AAAAAAAAQxg/g9zLKm7Gvds/s499/DSC05260.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dnBynjh52iI/UQQ3T_2gJpI/AAAAAAAAQyA/A9GsIn7Cgfc/s499/DSC05271.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-W7iGO9Vr9Ms/UQQ3bjaXyoI/AAAAAAAAQyQ/Xp3J5xBQ1m8/s665/DSC05273.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oxxojkqWGzQ/UQQ3fCK-MOI/AAAAAAAAQyY/KgpNfA82lIk/s665/DSC05274.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bCWAqmWogWw/UQQ3m7lKOlI/AAAAAAAAQyo/zKBXHFLUWCk/s665/DSC05276.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-n4geADNsPdI/UQQ3q9SoY9I/AAAAAAAAQyw/dtrHcFVL2CQ/s665/DSC05278.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Oj0rkyJfbLg/UQQ3uo_hOKI/AAAAAAAAQy4/oCyyHgxBoto/s665/DSC05279.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FDMkYyDwpjk/UQQ32NzHaFI/AAAAAAAAQzI/3U-3n8TIW2Q/s665/DSC05281.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1JlY7oFmVks/UQQ35xbVhzI/AAAAAAAAQzQ/aC2JhpTpp7o/s665/DSC05282.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-89vBe77TJn8/UQQ39jNHKeI/AAAAAAAAQzY/le7mDlrCUfo/s665/DSC05283.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-z7Oq7LzbQZk/UQQ4BRocrfI/AAAAAAAAQzg/mRscYr2_IZQ/s665/DSC05284.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wN__ThT9Eog/UQQ4M5s2IwI/AAAAAAAAQz4/mbyx7kXeFi0/s499/DSC05287.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rwplSM6KI9Q/UQQ4QfIB0gI/AAAAAAAAQ0A/kgrGLPB8Zu0/s665/DSC05288.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6_1DJ78wlVg/UQQ4Yfh2xpI/AAAAAAAAQ0Q/5bPpg4kWlpo/s665/DSC05290.JPG)
https://lh3.googleusercontent.com/-9FSFLRZHQ7s/UQQ4f420YcI/AAAAAAAAQ0g/FWsLPC8Al3M/s665/DSC05293.JPG[/img]
(https://lh4.googleusercontent.com/-K9F90Z78oTc/UQQ4jb0TDmI/AAAAAAAAQ0o/JSnYhjji4VQ/s665/DSC05294.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MaIAYVCYUtc/UQQ4nOaJftI/AAAAAAAAQ0w/yIIjOCQSuMQ/s499/DSC05295.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-D84gxIj6Tew/UQQ4rIPzgFI/AAAAAAAAQ04/BX8vpJj1XbM/s665/DSC05296.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bt1Qed3SVQQ/UQQ4ztdNllI/AAAAAAAAQ1I/E1f7dehv8fY/s665/DSC05299.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Qe32oY6mOPY/UQQ47aKyAcI/AAAAAAAAQ1Y/g5MmxuEGlnA/s499/DSC05301.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HQvXT8yrAvc/UQQ4_vqjlKI/AAAAAAAAQ1g/vRdZMVc3tX0/s665/DSC05302.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-chMROTFClo0/UQQ5DfkOacI/AAAAAAAAQ1o/8pzMVHzNp_g/s499/DSC05304.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GGZU7K7BeFE/UQQ5G_6NJGI/AAAAAAAAQ1w/3WDjiL46CkE/s665/DSC05305.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fpKBOImX7M8/UQQ5K0mhdBI/AAAAAAAAQ14/CaysHL6E50Q/s665/DSC05306.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-we4uRoh1Bug/UQQ5SXmfcjI/AAAAAAAAQ2I/dvq-_EazlEE/s665/DSC05308.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wPWM4ccz-Mg/UQQ5WGzHBiI/AAAAAAAAQ2Q/S2Xmg1tFfLs/s665/DSC05309.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-H02laoYUEeg/UQQ5dj60W-I/AAAAAAAAQ2g/90FNI6mdcvw/s665/DSC05311.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-p4UuyyYHYn8/UQQ5hd2WLqI/AAAAAAAAQ2o/UM0yxtBIDOM/s665/DSC05312.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ITqjfhpbPRc/UQQ5pCOK1qI/AAAAAAAAQ24/kY2ifLdwxA0/s665/DSC05314.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sjbkUFw1_UM/UQQ5sxcFqfI/AAAAAAAAQ3A/F4it4B_t6ek/s665/DSC05315.JPG)
ta panna ma bardzo duży brzuch
(https://lh3.googleusercontent.com/-0xGJGAYQjAo/UQQ50PmPh1I/AAAAAAAAQ3Q/cTxJOTiWEFc/s665/DSC05318.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Xmw5vuqRXA8/UQQ6AArDwKI/AAAAAAAAQ3o/jo6B8jmNtfE/s665/DSC05322.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-klmuCynk2HU/UQQ6D-1RrhI/AAAAAAAAQ3w/0zimfbl2QmM/s665/DSC05324.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_mpikcWAEdM/UQQ6HajmCqI/AAAAAAAAQ34/iMZwA2Wktfc/s665/DSC05325.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rDAsnZxgLoE/UQQ6OxV3waI/AAAAAAAAQ4I/I7jdpsr9d-c/s665/DSC05328.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2lc7xhkHPlY/UQQ6Ss66pmI/AAAAAAAAQ4Q/CKKtqWBumGM/s665/DSC05329.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-X8nWSpI6DEQ/UQQ6epassPI/AAAAAAAAQ4o/TRr0ocAfPls/s499/DSC05332.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qDWhMYGLdvQ/UQQ6psyd6UI/AAAAAAAAQ5A/IDyC2e6cqj8/s665/DSC05336.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4dzzbNYRtMA/UQQ6yGyza4I/AAAAAAAAQ5Q/_hTVBizK0QM/s499/DSC05338.JPG)
na koniec chciałabym podziękować po cichu red clio...i jego niezastąpionemu kierowcy :P (chociaż spotkanie z policją też dzisiaj zaliczyliśmy :P)
-
O rany, ale kupa nieszczęść.
-
! Jakie włochate kuleczki! śliczne są !:) Na pewno szybciutko znajdą domki!:)
-
Biedne maluchy,ale teraz będzie już tylko lepiej...Piękne są,po kuracji Azylowej będą nie do poznania...
Jeden maluch przypomina mi joacowego Gacka...
-
"Rangersi" biorący udział w akcji brakuje mi po prostu słów aby wyrazić moje uznanie i szacunek dla Waszych dokonań a zwłaszcza tej akcji. Sam nie wiem co napisać oglądając taki ogrom króliczej niedoli i Waszego działania, poświęcenia i wiary, że służycie słusznej sprawie może już być tylko lepiej. Zadne słowa nie są w stanie wyrazić mojego uznania i szacunku. Ale krótko: "Rangers lead the way!!!" (gen. N.Cota) :)
-
Śliczne to one będą jak się pozbędą tych kołtunów, strupów i wyłysień :/ oby to nie były jakieś wstrętne grzybice powikłane bakteriami.
Nasza dzisiejsza pomoc to pikuś - teraz dopiero się zacznie...tam u dziewczyn na miejscu - codzienna opieka, wizyty u weterynarza ,podawanie leków itd. To będzie ciężka przeprawa - żeby te maluchy wyszły na prostą i mogły być na powrót śliczne, piękne i zdrowe, o szukaniu im później domów nawet nie wspomnę...
Wszystkim wolontariuszom, ktorzy poświęcają codziennie swój czas bardzo, ale to bardzo dziękuję za opiekę nad tymi olsztyńskimi bidami :bukiet
-
Jeden maluch przypomina mi joacowego Gacka...
Ja też od razu miałam takie skojarzenia!
Ale maluchy.... to królicze biedy, dobrze, że są już pod dobrą opieką :)
-
Wszystkie są śliczne. A jak im futerko odrośnie, kołtunki się wytnie, polepszy się ich odżywianie to dopiero będą pięknoty :)
-
Brawo dziewczyny!! Wszystkie są przepiękne, strasznie zaniedbane :( ale, miejmy nadzieję, że procent zaniedbanych jest dużo większy niż (odpukac) chorych... I trzymam kciuki żeby się teraz sporo sponsorów znalazło, którzy pomogą Wam królisie wyprowadzic na prostą.. 3mam z całej siły!
-
Odpowiedzcie mi na pytanie -czym się kierowała ta ,,osoba" trzymając w takich warunkach tyle zwierzaczków, bo chyba nimi nie chciała handlować? Nasuwa mi się jedna odpowiedź - bezdenna GŁUPOTA.
Mam tylko nadzieję że Olsztyński MOPS dopilnuje aby w najbliższym czasie nie powtórzyła się ta sama sprawa.
-
Mam propozycję - prośbę :*
(https://lh4.googleusercontent.com/-1JlY7oFmVks/UQQ35xbVhzI/AAAAAAAAQzQ/aC2JhpTpp7o/s665/DSC05282.JPG)
Jeśli to jest samiczka to możecie nazwać ją Andzia? Jeśli chłopiec to Andzik
-
Z info od sąsiadki - ta osoba ma bardzo ciężką i mocno skomplikowaną sytuację osobistą - godną współczucia. Nie rozumieniem natomiast czym kierowała się chowajac taką ilość króliczków ?? :/
-
GRATULUJE UDANEJ AKCJI! JESTEŚCIE SUPER!!! :bukiet :) króliczki przepiękne, niech szybko wracają do zdrowia ! Trzymamy kciuki!!
-
Podejrzewam, że ma to związek z zaburzeniem psychicznym jakim jest zbieractwo. Osoba chora nie zdaje sobie sprawy z tego, że nie jest w stanie ogarnąć takiej ilości zwierząt i robi im przez to krzywdę. :\
A dla Was wielkie wyrazy uznania, jesteście wielcy!!
-
Sytuacja rodzinna to jedno. Problemy to drugie. Nieporadność to trzecie. A po czwarte to myślę że ta pani nie miała na celu dopuszczenia do takiej sytuacji. W pewnym momencie po prostu ją to przerosło - miała 2-3 króliki i jak to króliki mają w zwyczaju - zaczęły się rozmnażać :/ ...brak środków na sterylki i kastracje tylko pogłębiał problem a jego owoc widzieliśmy dzisiaj.
Także nie posuwałabym się do oceniania tej kobiety nie znając jej sytuacji życiowej, bo można się troszkę za daleko zapędzić. Ważne że zrzekła się praw do zwierzaków i chciała zapewnić im lepsze życie. A tak na marginesie - warunki jakie zastaliśmy na miejscu nie były najtragiczniejsze (spodziewałam się czegoś o wiele wiele gorszego). Także spokojnie z osądami ;)
-
O kurczę :( Bezmiar nędzy i zaniedbania :( Nie znajduję słów, żeby wyrazić uznanie i wdzięczność dla wszystkich osób zaangażowanych w tę akcję :przytul - jeszcze się okazuje, że na miejscu o mały włos nie odebralibyście tych biedaków!
Jeden rudy angorek rzeczywiście przypomina mojego Gacusia.
Doktor będzie miał duuużo pracy w najbliższych dniach. I toruńskie dziewczyny i wolontariusze też.
Jesteście wielcy, podziwiam Was z całego serca za tę wspaniałą akcję!!!
-
Jedną z dziewczynek można nazwać Alice albo jak już pisała dobrussia- Nala :D
-
Nie spodziewałam się aż tak zaniedbanej sierści :icon_curve Mam nadzieje, że okażą się zdrowe. A jak się zachowują? Dwie czarnulki są osowiałe a reszta? Są agresywne, wystraszone, ciekawskie?
I jeszcze pytanie z innej beczki. Czy Nelly albo Swan to łagodne królinki? Zastanawiam się nad DT ale moglibyśmy przygarnąć tylko jakąś spokojną, wysterylizowaną samiczkę. Nasze baranki dobitnie pokazują nam kto tu rządzi :krzywy2
przyłączam się do wypowiedzi Deedee - zbyt łatwo oceniać nam innych.
-
Bidulki, takie straznie zaniedbane :( Kurcze, ale teraz będzie z nimi pracy dużo. Dziewczyny nie będą miały czasu na nic, poza uszami. Nadchodzący miesiąc będzie wyczerpujący. Dobrze, że Toruń zaprawiony w bojach już jest :DD POWODZENIA KOCHANE TORUNIANKI! Samych szybko dochodzących do formy ucholi życzymy z mamą! :przytul
-
Tak,łatwo oceniać nam innych,ale starać się zrozumieć to inna rzecz.
Kiedyś rozmawiałem z myśliwym i opowiadał jak to on kocha leśne zwierzęta- ja zapytałem dlaczego do nich strzela,
zrobił głupią minę.
Wyrazy uznanie za przeprowadzoną akcję :hura:
-
Mówicie ze angory znajdą szybko dom...
Amigo też jest angorą a jeszcze nie znalazł kochającego DS... :(
ale za to ma DT który go rozpieszcza... :P
-
Póki co to trzeba się skupić na zapewnieniu dziewczynom środków na leczenie, sterylki i wykarmienie tej małej bandy :)
O domy będziemy się martwić za jakiś czas...więc do dzieła i mobilizujemy siły :doping: :protest: :bunny:
-
Tak jak dziewczyny wspomniały, Ola odegrała świetny teatrzyk :D
To dzięki jej namowom udało się wszystko załatwić bez policji, bez awantur.
Zdjęć nie udało się zrobić. Znaczy próbowałam, ale wiecie jak to jest robić cichaczem... ;)
Króliczki są przesłodkie. Większość ciekawska i strasznie chętna do przytulania :D
Tylko takie pogryzione...
Chińczyk... biedak. Ale słodziak zasypiał u Oli na kolanach a potem u mnie na rękach. Cudny :onajego
Najważniejsze, że są bezpieczne :)
Ola (i kierowca ;)) DeeDee, Dobrusia, Niusia - dzięki za dziś :) Oby nigdy więcej takich akcji...
-
polecam się....ale obyśmy więcej nie musiały spotykać się w takim celu :)
-
Niezła jazda wielkie brawa niektóre maluchy wyglądają jak mieszańce teddy jak moja Pusia większość teddy ma niebieskie oczy i mnóstwo włosów podobnież ich włos nie uczula będą piękne.Postaram się dorzucić grosza na te bidulki wielki szacun dla osób kierujących tą akcją.
-
Dopiero wróciłam do domu i pierwsze co - forum! Jakie te biedactwa są obskubane, pogryzione :( Nie chcę wyobrażać sobie, co tam się mogło dziać :(
Dziewczyny... Jesteście niesamowite! :* Dziękuję :bukiet
A teraz róbmy co w naszej mocy, aby znaleźć im szczęśliwe domki! :) Postaram się wysłać coś od siebie, jak tylko znajdę chwilę, żeby podjechać do dostawcy.
Podkłady już zamówione.
Unkasowa - udałoby Ci się zrobić jakieś nowe zdjęcia Amigo? :)
-
jakie one wszystkie biedne- pogryzione, zagłodzone, zaniedbane- trudno się na to patrzy- na chińczyka zwłaszcza:(
Ola co do dużych brzuchów- podejrzewasz ciąże czy wzdęcie/ew.powiększone wątroby?
-
Piękna akcja i jak to mówią w kupie siła. A było Was tam troche. Uszaczki wypięknieją za jakiś czas w Azylu. Bo narazie to obraz nędzy i rozpaczy. Biedulki straszne.
-
cześć :) jestem Kaśka, kilka dni temu wysłałam formularz, staramy się o Puńka :) czekamy z niecierpliwością na króliczka, póki co poczytam i podpytam was jak się zająć najlepiej zwierzaczkiem. jaka najlepsza będzie klatka dla króliczka? mam nadzieję, że jesli uda nam się adoptować, w niedługim czasie weźmiemy mu towarzysza, ale najpierw musimy sie zaprzyjaźnić z jednym
-
kasia85 ogólnie rzecz biorąc - im klatka większa tym lepsza ;) ale zazwyczaj wystarcza taka o długości 100cm :) Sprawdź czy górna część (kraty) mogą się uchylać z każdego boku bo to ułatwia np sprzątanie, czy wskakiwanie zwierzakowi :)
-
śliczne te królisie, życzę im szybkiego powrotu do zdrowia i nowego domu. gratuluję udanej akcji :)
-
Wszystkie info mozna znaleźć na forum, albo na miniatruka bez tajemnic:)
-
dla ciekawskich http://psychika.net/2011/11/animal-hoarding-zbieractwo-zwierzat.html :)
Gratulację - działacie jak wyszkolona grupa komandosów :bukiet
-
ok, dzięki za info. a jak długo czeka się na informację, czy mamy szansę na adopcję? tak mysle ze Puniek rzadko bedzie w tej klatce, wiecej bedzie kical na wolnosci :)
-
kasia85 teraz musisz odrobinę poczekać - dziewczyny mają mnóstwo roboty w Azylu z nowymi przybyszami. Ale na pewno w ciągu kilku dni ktoś się z Tobą skontaktuje - spokojnie czekaj :)
-
kasia od klatki lepszy (i tańszy) bedzie kojec który mozesz tez uzytkowac np na działce:)
a najlepiej wiadomo brak zamkniecie i bezklatkowosc ale najpierw trzeba zwierza poznac czy np nie lubuje sie w meblach firankach czy czyms:)
-
Po skontaktowaniu się z GA(grupą adopcyjną)-wyslaniu formularza itd, w ciągu tygodnia powinno odbyć się spotkanie przedaopcyjne, i potem szukany jest transport
-
ok, bede czekac ;) w miedzyczasie przygotuje mieszkanko na nowego przybysza :) a króliki gustują w wykladzinach dywanowych? wolalabym zeby nie jadl mi podlogi
-
co dojedzenie to nie wiem ,ale wiem że mogą mylić dywan z kuwetą:)
-
Mój Kuba jakiś czas obgryzał, ale go odganiałam i kładłam mu tam bluzę do zabawy i po jakimś czasie przestał. :)
-
to sie posprzata ;) zaden problem. zeby tylko nie jadl, chyba ze skosztuje i stwierdzi jednak ze niedobre, boje sie zeby sie nei pochorowal. ten kojec mozna kupic na gieldzie zwierzakow? u nas jest taka gielda w co 2 niedziele, nie bylam tam jeszcze. chyba ze zakupie nylon i uszyje mu cos podobnego, mozna tak? bo widzialam ze z nylonu tez maja, stelaze mozemy tez wykonac
-
kasia85 a do kogo pisałaś w sprawie Puńka? Do mnie niestety nie dotarła żadna wiadomość :)
-
mail był magda.gralak wysłany 22 stycznia. nic nie dotarlo? czyli jeszcze raz trzeba wyslac caly formularz?
-
nie, nic nie dotarło - spróbuj wysłać proszę jeszcze raz - magda.gralak@kroliki.net, może jakiś błąd był w samym mailu, bo Twój mail jest taki jak w profilu czyli katarzyna_wyroba@onet.pl ?
-
Prośba o wsparcie :blaga:
Kochani wysyłajcie smsy - koszt 1,23 przeznaczony na kalekie dzieci) Jesteśmy na 10 miejscu i za moment wylecimy, a mamy szanse :(
Mobilizujcie rodzinę znajomych Wysyłajcie na portale pro zwierzęce. Mnie już pomysły się skończyły :( i jako ja to już dziadowanie na wielką skalę;)
(http://torunskie-kroliki.blog.pl/files/2013/01/Konkurs2.jpg)
-
nie, nic nie dotarło - spróbuj wysłać proszę jeszcze raz - magda.gralak@kroliki.net, może jakiś błąd był w samym mailu, bo Twój mail jest taki jak w profilu czyli katarzyna_wyroba@onet.pl ?
dokładnie taki, nie wiem co się stało, że formularz nie doszedl :( czyli klikam ponownie w "adoptuj mnie" u Puńka i dajcie proszę znać czy doszło tym razem ok?
-
smsik wysłany :)
-
:*
-
Widzę chętną na Puńka :niegrzeczny Moje Jagodniki mają zagródkę (co prawda z niej uciekają :P).
Czasem coś podgryzają,ale myślę,że jak zapewni się uszakowi gałęzie do gryzienia to nie powinien,aż tak wszystkiego pożerać. I radzę przygotować dużo jedzenia :niegrzeczny
A i oczywiście jak już będziesz miała Puńka u siebie to czekam za jego wątek ;-)
-
aaaa bo klikałaś na stronie adopcyjnej "adoptuj mnie" - to dlatego mógł nie dojść, może znowu jest jakiś problem ze stroną adopcyjną - wyślij do mnie normalnego maila normalnie przez pocztę wtedy dojdzie na pewno :) A formularz wyślę Ci w załączniku.
Bardzo prosimy o udostępnianie wydarzenia na Facebooku https://www.facebook.com/events/576325549063855/ króliki są już bezpieczne, ale nadal potrzebują wsparcia i pomocy :bukiet
Jeszcze tylko do jutra trwa licytacja niepowtarzalnych domków, toreb i kubków z logo Azylu - http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/142635677 - nie wiadomo kiedy i czy w ogóle drugi raz pojawi się taka okazja żeby mieć je u siebie :DD
-
A można już wirtualnie adoptować? Bo się nie mogę doczekać a jeden z czarnych łysolców stał mi się szczególnie bliski.
-
Zgłaszam swoją gotowość na DT :) Szukam klatki będę mogła przyjąć do siebie jakąś bidę...
-
Sharon kontaktowałas się już zkimś? Magdą Gralak albo Olą Głowacką?:>
-
anka_u jak będziemy miały już każdego uszatka z osoba zewidencjowanego to wrzucę do wątku wirtualnych adopcji i śmiało będziesz mogła sobie jakiegoś wybrać :bukiet
A będzie w czym wybierać :P
Sharon wyślij do mnie maila w sprawie DT: magda.gralak@kroliki.net :)
-
Prośba o wsparcie :blaga:
Kochani wysyłajcie smsy - koszt 1,23 przeznaczony na kalekie dzieci) Jesteśmy na 10 miejscu i za moment wylecimy, a mamy szanse :(
Mobilizujcie rodzinę znajomych Wysyłajcie na portale pro zwierzęce. Mnie już pomysły się skończyły :( i jako ja to już dziadowanie na wielką skalę;)
(http://torunskie-kroliki.blog.pl/files/2013/01/Konkurs2.jpg)
Zagłosowane z 2 numerów
-
Zgaga14 :heart
Madzia85
Ja piszę się na wo Andzi czy Andzika
(https://lh4.googleusercontent.com/-1JlY7oFmVks/UQQ35xbVhzI/AAAAAAAAQzQ/aC2JhpTpp7o/s665/DSC05282.JPG)
-
Nie ma sprawy :bukiet :)
-
Madzia85
1. A czy na imię się zgadzacie?
2. Ponieważ uszatków nowych nie brakuje, to może ew. wirtualny opiekun pokazuje zdjęcie sierotki i nadaje imię?
Co o tym myślicie???
-
Ponieważ uszatków nowych nie brakuje, to może ew. wirtualny opiekun pokazuje zdjęcie sierotki i nadaje imię?
Mi ten pomysl sie bardzo podoba!
-
Mnie też, bo to jak zostać matką/ ojcem chrzestną / chrzestnym :)
-
https://lh3.googleusercontent.com/-mCFyJ2zcuHw/UQQ1bpohooI/AAAAAAAAQuI/7x5-NdSnLU8/s665/DSC05227.JPG
He he nie tylko ja nie mogę się doczekać.
To ja poproszę o tego (mam nadzieję, że udało mi się wkleić zdjęcie)
A mogłabym go nazwać Taurus albo Ursus?
-
Myślę że z nadaniem imienia to świetny pomysł. Bardzo dobrze sprawdziło się np. w Sopocie :D
-
Witam. Wczoraj trafił do mnie Warner (DT). :jupi
Był strasznie przestraszony dlatego nie ruszałam go, ale miał otwartą cały wieczór klatkę, wyskoczył 3 razy i wracał z powrotem do niej. Dziś klatka była też otwarta (od samego rana) i nie wychodził, postanowiłam go wyjąc i pokazać,że pokój nie gryzie ;) To był dobry pomysł, Warner szaleje od 12 (królik wyścigówka + skoczek)! Z niewielkimi przerwami na przegryzienie czegoś i chwilę leżakowania :) Jest wspaniałym królikiem! Powoli zaczyna mnie zaczepiać :p
Pozdrawiam :papatki
-
sylwiawiewióra - świetnie że Warner jest u Ciebie! Wpadł mi w oko jak tylko zjawił się w Azylu :) Jak już sobie pozwoli - to wygłaszcz go porządnie ode mnie! :P
-
sylwiawiewióra To wspaniale! a masz jakieś zdjęcia? :D
-
No i fotki pliska :))
-
Muszę wszystkich rozczarować :( aparatu nie posiadam na stancji tylko kiepski telefon i nie mam kabla, ale postaram się to zmienić! I wszystko nadrobię! (mam utrudnione pisanie, bo uszatek dodaje literki od siebie ;p)
słuchajcie, nigdy nie miałam królika ... A w nim się zakochałam! :D
-
Zawsze możesz zamienić DT w DS ;)
-
A w nim się zakochałam! icon_zeby
Inaczej byc nie moze....jak juz Cie wzielo tak juz sie nigdy nie odkroliczysz.
Krole to cuda swiata...nawet siuski i bobeczki sa przecudne.
-
Deedee - głaskanie, może nastąpić już niedługo... właśnie włożył główkę pod moją rękę :) świetne chwile :)
magda_lena - mam dwie szynszyle a w domu czeka pies i papuga (których nie mogłam zabrać ze sobą)
Chyba, że mój chłopak równie mocno pokocha uszaka... kto wie... :) ... :p
sonia - nie byłam świadoma tego, jakie one są inteligentne! :D
-
Głosy na blog oddane w ilości sztuk 2. Zaraz po rodzinie podzwonię aby wysłali -może ktoś posłucha :)
Mam pytanie czego oprócz jedzonka potrzebują "nowo ocaleni". Mam w domu sporo niewykorzystanych gadżetów, dla moich to zbyt wiele i nigdy nie korzystają, mam na myśli miseczki, paśniki, kuwety (używane może z tydzień -nie podobały się), jakieś legowisko się znajdzie. W sumie nic wielkiego ale jeśli to pomoże to proszę o sygnał z chęcią podaruje.
-
sylwiawiewióra - widzisz? Króliki to naprawdę świetne stworki :) Ja przywożąc Dzwonka do siebie na DT po 3 dniach nie wytrzymałam i wysłałam formularz adopcyjny :P Bałam się że ktoś mi go zabierze, a nie wyobrażałam sobie po 3 dniach że mogłabym go komuś oddać. No i bęc, mam teraz 2 sztuki :PP
-
Ja do tej pory jestem zła na Kamila mojego że nie pozwolil mi mojego Nimmusia zostawic, ale cóż:) teraz mozemy miec Pistacje i Winnetou:)
Który narazie nie dał się nawet wyjąć ztransportera wiec nie chcialam go stresowac i wsadzilam transporter do klatki i wykical sobie;)
szalony;)
-
Oj Nimm był przecudny :heart
Też by mnie bolało oddawanie go...
-
Sylwia-wiewióra ja jeszcze niedawno miałam tylko jednego królika w tej chwili jestem szczęśliwą posiadaczką czterech plus jeden na dt. One naprawdę uzależniają :glupek:Budzisz się rano i co robisz? Mizianko mizianko.Nawet jak ide rano do pracy muszę znależć chwilke dla nich,nie wyobrażam sobie innego początku dnia. Dają naprawdę dużo radości :zakochany: :zakochany:
-
Ode mnie poszły 3 sms-y
-
Już kiedyś pisałam z Olą, miałam wtedy wziąc na DT jakiegoś królcia, ale niestety pokomplikowało mi sie troszkę i nie mogłam wziąć... Teraz mogę :) Mam numer Oli, tak że skontaktuję się z nią jutro. Tylko teraz szukam klatki, ponieważ moją pożyczyłam, jakiś czas temu i niestety pożyczalski urwał kontakt !!
-
Dziękuję kochane :*
Jakby tak do 12.00 utrzymać się w 10.....w tej kategorii jest 810
no i fajnie bo np w sobotę na bloga było ponad 460 wejść :)
****
ech z tych "nowo ocalonych" tak mi z myśli nie schodzi ta maleńka :( Taka kupka nieszczęścia :(
(https://lh4.googleusercontent.com/-L3kTpuWBKtQ/UQQ8sPJoBWI/AAAAAAAAQ9I/AZidRXJqemg/s665/DSC05373.JPG)
****
Madzi_85 Ola_19 a jakbyście tak wsawiły: nr + fotka
I wtedy kto by mógł dać wo to by pisał np..fotka numer:-imię: andzia /andzik- wo: posąsiedzku???
-
dzisiaj postaramy się częściowo ponumerować króliki (pracujemy nad tym), ale pojawił się pewien problem :] dzisiaj kiedy pojechałam do Azylu, po kilku zdj., aparat odmówił posłuszeństwa :( jutro pojadę więc ze starą cyfrówką, żeby zrobić zdj. każdemu królikowi po kolei...
z ciekawostek dzisiaj do Azylu trafił kolejny królik...ale o tym później...
-
Olu, stary czy nowy aparat twoje zdjęcia zawsze super! Ech podstawa bloga
z ciekawostek dzisiaj do Azylu trafił kolejny królik...ale o tym później...
a mówią, że od przybytku głowa nie boli
-
a mówią, że od przybytku głowa nie boli
Chyba w przypadku Azylu to nie do końca prawda ;-)
Co to za nowy "nabytek"?
-
dzisiaj uda nam się stworzyć tylko częściową listę uszaków, które szukają WO, ale jutro lista będzie pełna :]
już dzisiaj prosimy o wirtualnych opiekunów dla Chińczyka, Tosi.. :)
teraz kilka najważniejszych informacji dot. dzisiejszego dnia ;)
z Chińczykiem (dzisiaj nadam mu inne imię, ponieważ przyypomina mi nie tylko Ruska, ale Nobu...) jest niezwykle ufny, tak kochany. nie wiem na ile uda nam się mu pomóc, biorąc pod uwagę stopień zaawansowania choroby, ale chociażby Pszczółce się udało...najgorsze jest to, że wciąż obraca się wokół własnej osi...
myślę, że objawy encephalitozoony mogły się u niego zacząć od oczu - na zdj. z wczoraj widać jak wygląda jego drugie oko :(
(https://lh5.googleusercontent.com/-7kPxdlgjxA8/UQVgBb2PK3I/AAAAAAAAQ-I/GqlhAsSAQYI/s665/2013-01-28+16.29.35.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/--e9W1d754xI/UQVgADAAswI/AAAAAAAAQ-A/N82pYmvy4iA/s665/2013-01-28+16.29.29.jpg)
dzisiaj do Azylu trafiła króliczka, oddana przez właścicieli po długich namowach Agnieszki ze schroniska. króliczka większość swojego dotychczasowej życia spędziła w malutkiej klatce. podobno jest ok 2-letnią samiczką (ale jutro się upewnię :])
(https://lh4.googleusercontent.com/-zuSTOmtQulw/UQVf7zdoeCI/AAAAAAAAQ9o/p35IoJ_M7Qg/s665/2013-01-28+16.27.02.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0dNSwmrVOEY/UQVf8gPJACI/AAAAAAAAQ9w/rn5x-k_ulXQ/s665/2013-01-28+16.27.16.jpg)
tym sposobem w Azylu jest 39 królików - ok 30 w DT :D (myślę, że jak się wstępnie ogarniemy :P, to na pewno opowiemy trochę o królach, które w ostatnim czasie trafiły do DT, bo spływają do nas zdjęcia, informacje etc. ;))
wczoraj nie wrzuciłam zdj. Tosi, która przez ostatnie dni przebywała u Karoliny w Olsztynie :)
Tosia jest piękną panną...moim zdaniem z nadwagą :/
(https://lh5.googleusercontent.com/-btvZEGp3jw0/UQQ8VrM7UKI/AAAAAAAAQ8Y/abxby_vlaHk/s665/DSC05366.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IlcoCHUyrf8/UQQ8ZZkYXrI/AAAAAAAAQ8g/PCeo3wOT1DU/s499/DSC05367.JPG)
ten tydzień będzie z pewnością delikatnie mówiąc ciężki ;) przed nami codzienne wizyty u doc...ale zaczniemy je od wtorku, ponieważ doc jest chory :(
poza tym musimy doprowadzić do porządku sierść większości króli :/ czyli akcja pt. usuwanie kołtunów
u grafitowo-czarnych dorosłych samic dzisiaj pojawiły się bobki, ale część ma śmierdzący/biegunkowy kał. są na sianku i ziołach.
w tym miejscu chciałabym jeszcze raz zaapelować o pomoc...potrzebne jest wszystko, włącznie z poidłami i dużą ilości ziół - w odp. na pyt. Marty, jakie mam podejrzenia co do brzuchów - u młodych wzdęcia (są tylko na sianku i ziołach), u samic ciąża, chociaż co w nich jeszcze siedzi - kto wie :/
-
Zgaga14 :heart
Madzia85
Ja piszę się na wo Andzi czy Andzika
(https://lh4.googleusercontent.com/-1JlY7oFmVks/UQQ35xbVhzI/AAAAAAAAQzQ/aC2JhpTpp7o/s665/DSC05282.JPG)
Czy tylko mi on/ona kojarzy się z Kakao?
-
Mi się też kojarzy :) i z Nobu troszkę też... :*
-
Czy tylko mi on/ona kojarzy się z Kakao?
Nie tylko ;) Ja też tak od razu skojarzyłam! A dziś dostałam fotki kakao z nowego domku. Wygląda na zadowolonego. Pod koniec miesiąca go odwiedzę :D
-
jest i Tośka...oj tak nadwagę to ona ma na bank ;)
U mnie była na diecie siankowo- ziołowej, ale jej odchudzanko musi potrwać. Bobkowała u mnie normalnie - chyba ze wzgledu na to że lubi jeść siano. Większych problemów zdrowotnych u niej nie zauważyłam - brak jakiegokolwiek kichania, biegunek itp. Mam nadzieję że oprócz odchudzenia nie będzie wymagała większych zabiegów leczniczych.
A ....od razu uprzedzę - panna jest skoczna, szybka i uwielbia być na wolności. Puszczałam ją na całe dnie ;)
P.S Olu ona jest PONOĆ wysterylizowana - choć ja nie byłam w stanie wyczuć żadnej blizny na brzuszku. Sprawdźcie to u doktora. :)
-
Prośba o wsparcie Kochani wysyłajcie smsy - koszt 1,23 przeznaczony na kalekie dzieci) Jesteśmy na 10 miejscu i za moment wylecimy, a mamy szanse
Sms wysłany :)
-
:*
-
I ja też wysłałam :)
-
:*
-
Zołi pozdrawia z DT :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yqrflT3GMCY/UQWUUB9j_YI/AAAAAAAAQ_g/Bqn538AWOKc/s667/20130126097.jpg)
Hrabina z DS :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-aKlV0WP6JFo/UQWUS-jPDII/AAAAAAAAQ_c/UUxLz--L5Yw/s640/IMG_20130126_131026.jpg)
chciałabym jeszcze przypomnieć o możliwości wsparcia Azylu za pośrednictwem sklepu www.uszatkowo.pl :przytul
od jutra przed nami czas niezwykle wytężonej pracy, ale będzie dobrze :) na pewno codziennie będzie wiele nowych informacji :)
apropo Hugo i e.c. :( informacja o Pachino, póki co na pewno nie jest gorzej...ale czas pokaże...
niestety u Tufiego znowu pojawiła się ropa :( codziennie oczyszczamy ranę, która jest otwarta, ale ropa drąży kość...pocieszające jest to, że Tufi ma piękny apetyt i myślę, że trochę przytył. czekamy na doc...
na koniec chciałabym podziękować Milenie i Weronice za dzisiejszy bardzo trudny dyżur...i z góry wszystkim wolontariuszom, których w najbliższych dniach czekają hardcorowe dyżury w Azylu :P ;)
-
Unkasowa - udałoby Ci się zrobić jakieś nowe zdjęcia Amigo? usmiech2
tak wysłałam Oli ale zaraz Tobie na pw wyślę :)
-
mam pytanie o Tadka, jakie on ma te problemy z jelitami? mój chłopak się nad nim zastanawia, to byśmy się zawczasu douczyli.
-
hmm, najnowsze zdjęcia Amigo z tego co pamiętam, były już na forum :)
-
Hrabina ma DS?! Hura!!! Zołi jak słodko zagląda w obiektyw :przytul
Olu, kurczę, pogubiłam się, kto to Hugo???
-
Chińczyk został przemianowany na Hugo :)
zapraszamy serdecznie do wirtualnej adopcji królików z Azylu http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.msg402783.html#new - na liście brakuje jeszcze kilkunastu królików, ale jutro to uzupełnimy...:]
w nowych DT w Toruniu są obecnie Nellie, Zołi, Remy :bukiet większość uszaków, które ostatnio opuściły Azyl trafiło do DT, ale Hrabina znajduje się w grupie tych, które powędrowały do DS (jak Fistaszek, Mioki). Hrabina zamieszkała w Toruniu :)
-
Kurcze,kompletnie zapomniałam! Praktycznie nikogo z królików z mojej ostatniej wizyty w Azylu już nie ma, ale mam kilka zdjęć :) Robione telefonem, ale zawsze coś. prawda? :P
Fistaszek
(http://img7.imageshack.us/img7/5291/imag0767q.jpg)
Pani Szarikowa
(http://img39.imageshack.us/img39/3415/imag0769f.jpg)
Zołi?
(http://img266.imageshack.us/img266/104/imag0773u.jpg)
Kurt
(http://img820.imageshack.us/img820/3648/imag0774q.jpg)
Puniek
(http://img541.imageshack.us/img541/5707/imag0777s.jpg)
Hm... kolejny, którego nie kojarzę :)
(http://img37.imageshack.us/img37/1206/imag0778l.jpg)
Sanne
(http://img405.imageshack.us/img405/9539/imag0780e.jpg)
Nasze dwa, białe biedactwa - Ethel i Pachino :przytul
(http://img255.imageshack.us/img255/6587/imag0783q.jpg)
Fluffy i... Buba? :P
(http://img687.imageshack.us/img687/4273/imag0788r.jpg)
Kolejny, którego imienia nie kojarzę, ale samego królika kojarzę bardzo dobrze :) Takie maleństwo :przytul
(http://img248.imageshack.us/img248/6894/imag0790.jpg)
Nellie
(http://img268.imageshack.us/img268/9582/imag0792m.jpg)
Hrabina
(http://img716.imageshack.us/img716/5259/imag0798xv.jpg)
Winnetou
(http://img688.imageshack.us/img688/1075/imag0801r.jpg)
Przysypiający Warner :)
(http://img24.imageshack.us/img24/2037/imag0803b.jpg)
Jeśli kogoś pomyliłam to proszę poprawcie mnie :)
-
Fluffy i Mioki: )
A tam Byłajeszcze Sanne i Swan:)
-
Buby już dawno nie ma :P to jest Mioki :D (Mioki jedzie do DS w Łodzi i ma przystań w Bydgoszczy :))
Fistaszek jest w DS w Bydgoszczy :)
Szarikowa w DT w Bydgoszczy :)
Zołi w DT w Toruniu :)
Puniek w DT w Bydgoszczy :)
Sanne w DT w Olsztynie :)
Winnetou w DT w Olsztynie :)
Nellie w DT w Toruniu :)
Hrabina W DS w Toruniu :)
Warner w DT w Olsztynie :)
w sprawie Swan wkrótce odbędzie się spotkanie adopcyjne :), Kurt tak jak Swan jest w Azylu ;) - w tym tyg. wizyta u doc, bo znowu łzawi jedno oko
to jedno zdj. jest zbyt duże :P
-
O proszę, czyli z większością trafiłam :P Dziękuję za poprawkę :*
-
sylwiawiewióra - widzisz? Króliki to naprawdę świetne stworki :) Ja przywożąc Dzwonka do siebie na DT po 3 dniach nie wytrzymałam i wysłałam formularz adopcyjny :P Bałam się że ktoś mi go zabierze, a nie wyobrażałam sobie po 3 dniach że mogłabym go komuś oddać. No i bęc, mam teraz 2 sztuki :PP
A polubiły się już czy jeszcze nie?
-
Moja Mioki będzie blisko cioci :D
Oj zakręciłam się :glupek:
To kto ze "starej gwardii" jest w Azylu?
Swan, Tufi, Kurt, Pachino, Ethel.....
-
Tufi jest u mnie a jego życie stanowi rodicare ;) teraz najważniejszy jest DT dla Hugo i Pachino. coś wymyślimy ;)
w Azylu jest również Plata, która przyjechała do nas w czwartek z DT u MAS z uwagi na problemy ze zdrowiem. póki co jest ok, ale czekamy na powrót doc, aby to potwierdził, a tym samym, aby Plata mogła wrócić do DT.
-
A co z Filipinką? Na adopcyjnej informacja, że adopcja w toku, znalazła już swój domek??
-
Filipinka jest jeszcze w Azylu, ale może już na początku lutego trafi do DS w Toruniu :)
-
Trzymam za nią kciuki :)
-
Unkasowa - póki co nie. Puszczane są na zmianę, Dzwonek wykazuje zainteresowanie moją królicą, podchodzi do klatki, wącha....a ona momentalnie się stroszy na niego i wystawia siekacze :/ wtedy Dzwonek nie daje sobie w kasze dmuchać i oddaje przez pręty klatki.
Jestem umówiona niebawem na sterylkę swojej królicy, mam nadzieję że trochę jej hormony po tym opadną i będzie lepiej. Po zagojeniu ranki mam zamiar zacząć intensywne zaprzyjaźnianie.
Bo póki co..gdy ją puszczam i czuje ona na kocyku zapach Dzwonka to ogon idzie w górę, zaczyna sie bieganie z bzyczeniem i zmasowany atak bobkowy na koc :D
-
:(( wylecieliśmy na 11 pozycję....katujcie proszę znajomych. Myślę, że różnica w pkt nie jest taka duża
a sporo osób smsowało
-
wysłałam kolejny głos!
-
i jeszcze jeden ;)
-
:*
-
Zrobiłam uszakom zakupy w uszatkowie, już zapłacone, mam nadzieję, że niedługo będą do odbioru.
-
2 smsy z Dąbrowy wysłane.
-
:heart
-
uwaga uwaga - post Oli został przez przypadek przeze mnie wykasowany - miejmy nadzieję, że uda się go chociaż częściowo odzyskać :DD - madzia85 :oh:
Sea
(https://lh6.googleusercontent.com/-y2CtQDyWLr4/UQa0VU4CZoI/AAAAAAAARPY/85uDCLewHP0/s499/P1020385.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TYUTcNls1MQ/UQa0TttxqpI/AAAAAAAARPQ/oUwzLr8YqA0/s499/P1020383.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lHXlre7nK8U/UQa0WuFIqUI/AAAAAAAARPg/LhZ2RaT_8qQ/s666/P1020386.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-398bvE1w280/UQa0YMbsqTI/AAAAAAAARPo/893BhjMPTFY/s664/P1020387.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-R-M44SHlSV8/UQa0aPsxMlI/AAAAAAAARPw/tY3ipl78MVg/s499/P1020388.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2YP62epyIEc/UQa0dP_EjuI/AAAAAAAARQA/OTrKoTUW7Do/s666/P1020391.JPG)
Balzak
(https://lh5.googleusercontent.com/-LnbmtA7N68E/UQWJprc1GPI/AAAAAAAAA04/NbNYWfef3Pg/s400/Balzak.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-u2TuIv3QCCQ/UQax5Y4P_UI/AAAAAAAARDA/PPxRPqhgE0Y/s499/P1020225.JPG)
Devi
(https://lh6.googleusercontent.com/-pZhq4smpiIY/UQWJL-TFDJI/AAAAAAAAA0w/QGmxh2HoLQU/s400/Devi.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IYsUuo5MVPg/UQax_iaeUoI/AAAAAAAARDY/feilG1G2ep0/s499/P1020230.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0tzrZpM5iOk/UQayBHMESKI/AAAAAAAARDg/r8n34vxGAbo/s499/P1020231.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YkWdMrVk75Q/UQayF8tStAI/AAAAAAAARDw/h33Hl3vwvlc/s665/P1020233.JPG)
Dafne
(https://lh4.googleusercontent.com/-pOOWB1FKh38/UQWNxHjKA1I/AAAAAAAAA3U/MbZXKpWrYD0/s400/Dafne.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pT3C8YdGoJo/UQaxhkB50eI/AAAAAAAARBI/N7d0sw4uWuU/s665/P1020198.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lXz8Z8rlxrY/UQaxi-4F6vI/AAAAAAAARBQ/mu4jTmKtD2o/s663/P1020199.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ON35flMdkJ4/UQaxlw93M3I/AAAAAAAARBg/w0kxEaLPEEU/s665/P1020201.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-eTiFg3rQ5gs/UQaxoaGq5BI/AAAAAAAARBw/veEuADrKnsA/s499/P1020203.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YzkHFeGfSXo/UQaxptHm4ZI/AAAAAAAARB4/9DT1m8oLCgs/s499/P1020204.JPG)
Bonsai
(https://lh4.googleusercontent.com/-4-L8QIiA6uo/UQaxq7Ci2rI/AAAAAAAARCA/fA4kmnD7AqI/s499/P1020206.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RN5tInLRM2o/UQaxsDbwrLI/AAAAAAAARCI/GifQjSVUS9k/s665/P1020210.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gxL8pnnaFwY/UQaxs7jYLJI/AAAAAAAARCQ/_G9ka3J5EcI/s665/P1020212.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OO0WWpGBFhs/UQaxwv_NyBI/AAAAAAAARCg/9kqd1P9poWo/s499/P1020214.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Tz5tImoYpEY/UQaxyTiRiSI/AAAAAAAARCo/pl4uBk9dWQU/s499/P1020215.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-a4RQFPSs4AY/UQax16bHfiI/AAAAAAAARCw/ICKtpfrkSg0/s665/P1020217.JPG)
Truli
(https://lh4.googleusercontent.com/-3AWdZ2HiiUQ/UQaxYQqHPbI/AAAAAAAARAI/W5kQab2KjM8/s498/P1020187.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-c1uYWDaOCR8/UQaxZp65VXI/AAAAAAAARAQ/4YX5wz_YtCI/s665/P1020188.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0yVCGKdsg4A/UQaxbDhJDnI/AAAAAAAARAY/-bUfgQ81_c4/s665/P1020189.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8PWFfpCxYsg/UQaxcOAulpI/AAAAAAAARAg/MmnQ-hdxaH4/s664/P1020190.JPG)
Ninja
(https://lh5.googleusercontent.com/-4sGQb5MypHI/UQaxeWXp1mI/AAAAAAAARAw/qZfuDxPBzus/s499/P1020193.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-G0J_ZXf3Vk4/UQaxfa-wCII/AAAAAAAARA4/ypNGsENe1TQ/s665/P1020194.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-75RlwZXfj7U/UQaxguurfqI/AAAAAAAARBA/IEkeA47Vtkg/s665/P1020195.JPG)
Bonsai
(https://lh5.googleusercontent.com/-m5PR3ODnfyo/UQayKoUt6vI/AAAAAAAAREA/Glbl-p8tQAE/s665/P1020237.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mmPLTeyUFrI/UQayNc3mn-I/AAAAAAAAREI/gneya4hLZRU/s499/P1020239.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ADH9sB2QV6E/UQayPmEd6mI/AAAAAAAAREQ/fQRB8zacEiM/s666/P1020240.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-G-fyCOWatz0/UQaySQtSBjI/AAAAAAAAREY/gpeGj-IOs1k/s499/P1020242.JPG)
Bailo
(https://lh3.googleusercontent.com/-RBQSiBp3js4/UQayVeQsfLI/AAAAAAAAREg/4OSnLdNbB-Q/s665/P1020243.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TQ9BfvTL1Kg/UQayYdtyb-I/AAAAAAAAREw/G0Ko4kdugGE/s665/P1020246.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gHPXuDrbinU/UQaybTaQK0I/AAAAAAAARE4/0DrJV2lIS3Q/s499/P1020248.JPG)
Origami
(https://lh5.googleusercontent.com/-AMSDpEuXYsc/UQaycQyFMDI/AAAAAAAARFA/m5wJHqV72T0/s664/P1020250.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nq8Wfvw3AhQ/UQaydoJKWcI/AAAAAAAARFI/YXyskiilJxE/s499/P1020253.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IhL-8MtUuIs/UQayewtYUhI/AAAAAAAARFQ/OoV7mG1Fvh4/s664/P1020254.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dqch4m_7Gpk/UQaygBxcwtI/AAAAAAAARFg/3GZ63VfKox8/s499/P1020255.JPG)
Argo
(https://lh3.googleusercontent.com/-VXtzuNxRsIE/UQayhSnfjFI/AAAAAAAARFc/gK5M1tdKmGE/s664/P1020256.JPG)
(http://img]https://lh3.googleusercontent.com/-Zj0DLv3w5Ds/UQayieNjXJI/AAAAAAAARFo/BknyOekfoDE/s499/P1020257.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DsQldXGzEgA/UQayjhZfk9I/AAAAAAAARFw/zjGBwanJFVk/s665/P1020258.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BQyFF6iaYgI/UQaykVFVb_I/AAAAAAAARF4/IPb-dozpBtY/s663/P1020259.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-doHF3INsH28/UQaym9FmpeI/AAAAAAAARGI/ONlIEGbS8uE/s666/P1020263.JPG)
Sushi
(https://lh5.googleusercontent.com/-5w8zCw5zLO4/UQayoNPSVVI/AAAAAAAARGQ/vIi1eoiuwiA/s499/P1020267.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QEGbnmUg1c4/UQayp1uhI1I/AAAAAAAARGY/oWPKaqxRYjM/s665/P1020268.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-l8TJC-AlOfo/UQayvWs4vxI/AAAAAAAARGw/b9gAn4QLnuc/s499/P1020274.JPG)
Eddie
(https://lh6.googleusercontent.com/-icCvZ8STva4/UQayxO5fkEI/AAAAAAAARG4/Q2E5hFuMiTc/s499/P1020276.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vFFhAISDVjc/UQayyzfx3OI/AAAAAAAARHA/duzQehd5XJU/s499/P1020277.JPG)
Fusik
(https://lh6.googleusercontent.com/-5WXeZCpgzlE/UQay2dDbVfI/AAAAAAAARHQ/F2RveBelgu0/s665/P1020282.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UibdqPGkRoA/UQay5CanpyI/AAAAAAAARHg/pqRgmQlH0LY/s499/P1020289.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8TG4no8Fc3g/UQay6UwYY-I/AAAAAAAARHo/GibiNlE2Feo/s499/P1020291.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HOhuZ1QZluE/UQay7hbVgCI/AAAAAAAARHw/4KRQHsCR7Qo/s499/P1020292.JPG)
Rupert
(https://lh3.googleusercontent.com/-PpzT7AGprb4/UQay8gkaJbI/AAAAAAAARH4/Qq4uvLzwM1s/s499/P1020298.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YBg3jpfm1mI/UQay_YbYCyI/AAAAAAAARII/yiY84PImc9E/s499/P1020301.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-I7G2QOO3-yw/UQazAlFzMjI/AAAAAAAARIQ/goBPPM_x750/s498/P1020302.JPG)
Scooby
(https://lh5.googleusercontent.com/-7g2Xk4yGuU4/UQazBkTY8CI/AAAAAAAARIY/PBkwWUBQPRs/s499/P1020304.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vvGWPzYIjiM/UQazDXYDYWI/AAAAAAAARIg/xPtoS1rOi7Y/s665/P1020305.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-v2YVXtzwE_Y/UQazHIq8cYI/AAAAAAAARIw/t0C6aryCoeI/s499/P1020307.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pvSuusxeYDE/UQazJSwGuHI/AAAAAAAARI4/WCXb0zc_c2o/s665/P1020310.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cfq45kdtJAo/UQazLv4Nq5I/AAAAAAAARJA/BQodd2zTdd8/s664/P1020311.JPG)
Junky
(https://lh3.googleusercontent.com/-7-dDVdpqt8A/UQazPQIrShI/AAAAAAAARJQ/mFBYzsLQUJA/s499/P1020314.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-l0vgMbc6_nk/UQazRvRm8DI/AAAAAAAARJY/Ss5JfIdNUtI/s499/P1020315.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zTETwpw7yR0/UQazTmVHTjI/AAAAAAAARJg/dj3ZeyES7CQ/s499/P1020317.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-s0zshcuPEEI/UQazX5PU16I/AAAAAAAARJw/dg2S8YWq7DA/s499/P1020321.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_ZMF37QF0TU/UQazZUj3VjI/AAAAAAAARJ4/vfali2Icp9Q/s499/P1020322.JPG)
Zig Zag
(https://lh5.googleusercontent.com/-t2buQj2Filw/UQaza-EIetI/AAAAAAAARKA/qnYUaSlWoBo/s665/P1020323.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9fwf1tyM8t4/UQazd3B8m1I/AAAAAAAARKQ/qdJEhZI6Abs/s665/P1020327.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--bx0bVv5EVk/UQazfJPOqEI/AAAAAAAARKY/XnChBswTfbg/s499/P1020329.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LW_I19qMkIQ/UQazgs5n-QI/AAAAAAAARKg/k5xPhcGcHzc/s499/P1020330.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cqIkXjhUh00/UQaziNjTf9I/AAAAAAAARKo/kA-lz8xo4Zw/s665/P1020331.JPG)
Winky
(https://lh4.googleusercontent.com/-hVksWRmULeo/UQaznyfcDYI/AAAAAAAARLI/JCkxUd8tGyo/s666/P1020335.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-E8egfwrq9wc/UQazpdTufkI/AAAAAAAARLQ/8gUml3fTco8/s499/P1020336.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SjXeeL4iCJA/UQazqdODTNI/AAAAAAAARLY/fqYg8QP13lQ/s499/P1020337.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_tXe1uH-wSU/UQazrzC3WsI/AAAAAAAARLg/JyFp3ytuTvw/s499/P1020338.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GpFDuTcSDbs/UQaztHIJ1uI/AAAAAAAARLo/DtpBNPGuLwY/s499/P1020339.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sF_6Bvorulc/UQazuUOaXhI/AAAAAAAARLw/87mY_rmGEtw/s499/P1020340.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1Oz4d3htT5M/UQazvWKySQI/AAAAAAAARL4/IZt9OeHFFq4/s499/P1020341.JPG)
Pocahontas
(https://lh5.googleusercontent.com/-rdGFcHzTQ64/UQazwmcgKdI/AAAAAAAARMA/niKjD5PkkCM/s499/P1020342.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sHJtGjSdhUs/UQazyFdmZAI/AAAAAAAARMI/M6HEYjWzfe8/s664/P1020343.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jM8yivPg-eQ/UQaz0b7cDZI/AAAAAAAARMQ/wkSC2FYbTb8/s665/P1020346.JPG)
Scrapie
(https://lh6.googleusercontent.com/-O1e-cLp3Pic/UQaz1TcW_LI/AAAAAAAARMY/___CFoMjFU0/s499/P1020349.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fUzxciSoUWg/UQaz2ssdzgI/AAAAAAAARMg/jiwhdEdcCbQ/s666/P1020351.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qMptbMtXYNM/UQaz4qt1cnI/AAAAAAAARMw/GUtj4KSkIUk/s666/P1020353.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vWGtP2vv6z8/UQaz5hZpUkI/AAAAAAAARM4/YxYAhKUAZ2I/s499/P1020354.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qXZjS1FXxDQ/UQaz666PYhI/AAAAAAAARNA/gBM4QYO_Csk/s666/P1020356.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-B6njfbzlN2g/UQaz78-7vTI/AAAAAAAARNI/lQps9ObAk1k/s499/P1020357.JPG)
Tinky
(https://lh5.googleusercontent.com/-Z9Wv9SiqA8M/UQaz_HWXC5I/AAAAAAAARNg/nYPBRPn-h3Q/s665/P1020362.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-J0WEPJ3H--M/UQa0Au78y5I/AAAAAAAARNo/9NNWuotzgZI/s665/P1020364.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kXWxEbwwW8E/UQa0CD1OazI/AAAAAAAARNw/Sj-JOUVxt7A/s665/P1020365.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-v5TKXbwvILI/UQa0DnCwwbI/AAAAAAAARN4/frznlB9cMDs/s499/P1020368.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CpCPaYNAHn8/UQa0F-xdOrI/AAAAAAAAROI/ApwKIaTWOy4/s499/P1020371.JPG)
Nala
(https://lh6.googleusercontent.com/-3Xb8wg_-X_g/UQa0HgNlEXI/AAAAAAAAROQ/AlCaYuIFQag/s499/P1020372.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-u034RCL8t9g/UQa0JiH4oBI/AAAAAAAAROY/euc1tEE4Xoc/s665/P1020373.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TB-ugO8LR0c/UQa0NCB6MxI/AAAAAAAAROo/zQuG-QfLYF8/s499/P1020376.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-T9jg8ufNZBs/UQa0RDaSaCI/AAAAAAAARPA/VZeYXYhx5M4/s499/P1020380.JPG)
Cesar
(https://lh4.googleusercontent.com/-EmqFpBm9mVA/UQa0gyzK9FI/AAAAAAAARQY/2lcVKmsyxRg/s499/P1020397.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UfoJ_aidwjA/UQa0i_CvP8I/AAAAAAAARQg/M2LlYS6fcQU/s499/P1020399.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qnDgIkYok7c/UQa0kwspSVI/AAAAAAAARQo/2Kh0mS2i1Hw/s665/P1020400.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CWyt-vo91pk/UQa0mcjQcdI/AAAAAAAARQw/cJ7m-vF-sJc/s499/P1020401.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qzWNYVRVy-Q/UQa0q1spSSI/AAAAAAAARRA/4HmYgr5JFr4/s499/P1020404.JPG)
Lizzy
(https://lh4.googleusercontent.com/-0DP_eb_ib0M/UQa0tQDsNxI/AAAAAAAARRQ/rUXYhLTvRvo/s664/P1020407.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-g0tdM8sXOx8/UQa0uwSatcI/AAAAAAAARRY/iMZ3gZikc4w/s665/P1020408.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8vKqxXsWez0/UQa0v-atfaI/AAAAAAAARRg/USQisBJqwoc/s499/P1020410.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4jK8up_1VuE/UQa0xlrU1_I/AAAAAAAARRo/5jIHVyd8jW4/s499/P1020411.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-r8Fpz9lcSd4/UQa0zei0kfI/AAAAAAAARRw/TIHYFBiT0qI/s499/P1020412.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vzit0bZ8EAU/UQa01yoM84I/AAAAAAAARSA/faJe4S0I6PI/s499/P1020417.JPG)
Sky
(https://lh4.googleusercontent.com/-pFve09EUFcM/UQa04rRk1TI/AAAAAAAARSQ/dsnXagEin5o/s665/P1020419.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--Hy99xLWJwg/UQa05ahpmxI/AAAAAAAARSY/aUy2W7Uskd4/s665/P1020421.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NO5975I1ZZE/UQa09HszBxI/AAAAAAAARSw/alfu4BdYvJc/s499/P1020424.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vzlf3Hp8EAI/UQa0-k5ruiI/AAAAAAAARS4/6EnxamoyoyM/s499/P1020426.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zX2xvaUnq4I/UQa1BG4S5xI/AAAAAAAARTI/1sPh4nBW0ZQ/s499/P1020429.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Xl8KFugM3Ow/UQa1CqZzCXI/AAAAAAAARTQ/1LlyNTTsCLI/s499/P1020430.JPG)
Simba
(https://lh3.googleusercontent.com/-crFeDs0etv0/UQa1Ek5ipGI/AAAAAAAARTY/XDFC8v-KpZI/s499/P1020431.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FE__a43IOYc/UQa1H0YYbAI/AAAAAAAARTo/KfntjiEGA10/s499/P1020435.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sYOT8KZE3O0/UQa1LgdJeWI/AAAAAAAART4/9MFQ_vLPqkc/s665/P1020438.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-szh-xyCopuw/UQa1NeJ3gTI/AAAAAAAARUA/lgDjyr6KFsw/s499/P1020439.JPG)
Mamboo
(https://lh3.googleusercontent.com/-imklqoyoVCk/UQa1UIfwzGI/AAAAAAAARUg/WNRL82hoc3E/s499/P1020447.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-j43AlJkFI9A/UQa1WcRG46I/AAAAAAAARUo/w-uqZykeKdE/s499/P1020448.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sPVLmnxlQaM/UQa1awFWzbI/AAAAAAAARU4/Zxr6kNpJP6c/s665/P1020450.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-i5vt6x7lS1I/UQa1eiYR74I/AAAAAAAARVI/9gTDIcOoPfE/s499/P1020453.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cA_xzPymyVU/UQa1hAK38TI/AAAAAAAARVQ/pVUQKQkipmc/s499/P1020454.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3Eb44DTA6Ks/UQa1j0q6mqI/AAAAAAAARVY/0wUHZEHD_S4/s499/P1020456.JPG)
Hugo
(https://lh5.googleusercontent.com/-CdHxGHDtXXw/UQa1xxNwD8I/AAAAAAAARWI/sFD4APZAcak/s665/P1020471.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TBlJXNkpmTM/UQa110vWvFI/AAAAAAAARWY/pAi76ALaynk/s665/P1020473.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XqBP64C0Lsk/UQa13ztaXTI/AAAAAAAARWg/3AqrbrAtUk8/s665/P1020474.JPG)
-
https://lh3.googleusercontent.com/-0yVCGKdsg4A/UQaxbDhJDnI/AAAAAAAARAY/-bUfgQ81_c4/s665/P1020189.JPG
przepraszam, może to głupie pytanie, ale co to jest? kołtuny, czy to jakieś wystające kości, czy co? :( pierwszy raz takie coś widzę :(
Hugo... co za biedactwo :( :(
Martwię się o nie strasznie :( Próbuję coś zorganizować, jeśli tylko się uda, to skontaktuję się Olu z Tobą :*
Podkłady zamówione!
-
MartaP to są dredy :)
-
dredy - część króli ma całą kolekcję takich dredów ukrytych przy skórze etc.
-
Nic dziwnego patrząc na to po ile i w jakich warunkach były trzymane - trociny + 10 królików w klatce+ brak czesania+ bójki+ odchody = DREDY
Hehe...widze Tośka nadal lubi klatkę urządzać po swojemu :niegrzeczny :turla:
-
a co to sa te dredy? to cos takiego jak koltuny?
Mam jeszcze pytanko...w tle widac klatke ,ktorej kuweta jest we wzorki-kwiatki...juz taka byla czy cos nakleilyscie?
-
Soniu, to jest klatka - taka bodajże 75 cm, która do Azylu trafiła razem z Koko i teraz jest taką klatką awaryjną dla jakiegoś maluszka
-
Winstonowa tez miała takie dwa dredy za uszami schowane(wyglądają jak ludzkie dredy :krzywy2). Myślę, że to w dużej mierze przez rodzaj sierści. U krótkowłosych raczej by się takie nie zrobiły :hmmm Ale te wygryzione łyse placki wyglądają strasznie :( mam nadzieje, że przebywanie w tłocznych klatkach nie nastawiło ich negatywnie do innych królików :icon_sad
-
nie, nie :P czym innym jest jakiś tam kołtun...ukryty za uszami, a czym innym coś takiego ;)
-
aaaa... dzięki za informację, widzicie ile to człowiek się uczy przez całe życie! :) Nie zmienia to faktu, że takiego czegoś w życiu nie widziałam :(
-
Nie zmienia to faktu, że takiego czegoś w życiu nie widziałam mutny
Ja tez nie widzialam..
-
Teraz to one będą fajnie wyglądały jak zostaną ogolone :D
-
Olu pytanie
1. Zig Zag - to 2 króliki Zig i Zag czy jeden?
2. Ile powinno być nowo ocalonych? Będę wprowadzać i sprawdzać
Coś podejrzewam, że rozdwoiłam Zig Zaga;)
-
Kochani tylu nas tu jest a nie możemy przekroczyć ilości 250 wysłanych smsów?
Zakróliczeni telefony w dłoń!!!!
(http://torunskie-kroliki.blog.pl/files/2013/01/Konkurs2.jpg)
-
po_sąasiedzku Zig Zag to już jeden król :P lista WO będzie zmodyfikowana :)
od soboty do Azylu trafiły 32 króliki - 30 króli z interwencji, Tosia i Esca ;)
-
W czwartek mogę zrobić przerzut z Azylu do doc bo jadę na 12.00 w okolice doc
-
będziecie je golić? a może te mniej zakołtunione czesać? jeśli czesać to czym bo jestem ciekawa? :krzywy2
ps bardzo podoba mi się imię Mamboo :icon_smile2 bardzo pasuje do tego króliczka
a Origami wygląda bardzo ładnie (pewnie ze względu na wiek jeszcze się nie zakołtułanił :hmmm)
-
Strasznie zabiedzone te angorki - widać gołym okiem, że są spokrewnione, ciągle te same cechy sie przewijają. Ogrom pracy i leczenia przy nich jest widoczny gołym okiem. Najgorzej wygląda Hugo, co za bidulek :(
-
Kochani tylu nas tu jest a nie możemy przekroczyć ilości 250 wysłanych smsów?
Zakróliczeni telefony w dłoń!!!!
(http://torunskie-kroliki.blog.pl/files/2013/01/Konkurs2.jpg)
Mądrze mówisz i słusznie :roza: :lajkonik:
-
Poszły kolejne trzy głosy. Uruchamiamy rodziców i znajomych :))
-
kasia29, super, odezwę się do Ciebie w środę :)
prosimy o głosy na bloga :bukiet
-
Kolejne 2 poszły, jeden od koleżanki a drugi od Pani Małgosi - DT Gawroszki.
-
czy mi się wydaje czy Origami to mała Fluffy? :DD
no właśnie co tam u mojej wiecznie naburmuszonej ulubienicy? nie zauważyłam żeby ktoś ja brał na DT albo DS...
-
A na bloga nie może iść parę głosów z jednego telefonu?
-
Przepraszam że zejdę z tematu, ale muszę się pochwalić!
Dzwonek i Deedee właśnie odbywają drugą randkę w przedpokoju....etap gonitw i wyrywania kłaczków z tyłków za nimi, teraz przeszli do ....ekhm ...konkretów :niegrzeczny :diabelek
Coś mi się zdaje że będzie z nich para niebawem :nie_powiem
-
Coś mi się zdaje że będzie z nich para niebawem nie_powiem
Ho ho.. :D i znow szykuje sie weselisko :slub: :balet:
-
No miejmy nadzieję :P bo zaczynałam się już bać że się nie dogadają nigdy....a tu zwrot akcji następuje. :)
-
Andzia tak bardzo przypomina mi Nobu... :( piękne króliczki, jutro wysyłam paczkę z jedzonkiem dla maluchów. HUgo biedula mała :(
-
A na bloga nie może iść parę głosów z jednego telefonu?
nie
-
jutro wysyłam paczkę
:wow jak bysmy sie umowily,bo ja tez jutro wysylam paczke...
-
Mnie Nobu przypomina Hugo
-
dredy - część króli ma całą kolekcję takich dredów ukrytych przy skórze etc.
Olu, czy wy je już na dniach będziecie wycinać, czy czekacie z tym na coś?
A te dwie czarne panienki angorki, to się w końcu poruszyły?
A co z ta z dużym brzuszkiem?
-
Chciałam jeszcze tylko zapytać o rozstrzygnięcie licytacji kubków i toreb :) na jakie konto mamy robić przelewy?
-
przepraszamy za zmianę mojego dzisiejszego postu ze zdjęciami - to informacja dla tych, którzy dopiero teraz czytają nasz wątek - chwilowo zniknęły wszystkie zdjęcia oraz tekst :P - za to jest lista do wirtualnych adopcji...;) :D trochę się zakręciłyśmy z Magdą i nam nie wyszło :P
zdjęcia uzupełnimy, a ja krótko przypomnę o czym pisałam - nie wiem PippiLotta czy zdążyłaś przeczytać :P
jutro od rana będziemy walczyć. przed nami zabiegi - na I rzut pójdą dorosłe panny, o ile ich stan zdrowia nie wykluczy zabiegu - w tym Nala, Winky, Mamboo, Pocahontas
poza tym zabiorę do Konrada uszaki, które najbardziej mnie niepokoją
mamy różne problemy - od biegunkowego kału - jak u Mamboo, przez zaczerwienione spojówki, wzdęte brzuszki jak u Sky, czy też Scoobie etc.
jutro zacznę doprowadzać do porządku ich sierść - pyt. dot. strzyżenia - na pewno część kołtunów będę najpierw "rozdzierać" nożyczkami od środka, a potem wycinać, część wyczesywać, a to co będzie bardzo blisko skóry będziemy golić...
od jutra będę podawać konkretne informacje dot. poszczególnych królików - w tej chwili same musimy nad wszystkim zapanować, a u każdego niepokoi co innego :/
jutro Pachino zostanie podłączona pod kroplówkę (zaczynamy mieć problemy z jedzeniem :(), zobaczymy też co z Hugo...Hugo kiedy zaczyna się kręcić, nie może przestać :(
aparat wkrótce trafi do serwisu, ale postaram się robić na bieżąco zdjęcia
jeszcze raz prosimy o wsparcie :bukiet
musimy przykładać ogromną uwagę do tego, aby ustawić indywidualnie dietę każdemu z uszaków, ponieważ część jest wyraźnie wychudzona...a z drugiej strony u tych króli istnieje duże ryzyko problemów z układem pokarmowy, dlatego tak ważne w ich diecie będą teraz zioła
***
jutro najprawdopodobniej odbędzie się spotkanie w sprawie DT dla Bielinki :) trzymajcie kciuki :)
***
zapraszamy do wirtualnej adopcji naszych...łącznie 72 ;) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.msg403299/boardseen.html#new
-
Za niedługo skończę, odswieze str i będzie można fotki do krolika obaczyć
http://www.kroliki-torun.info/do-adopcji-wirtualnej
-
Olu, planowałam jutro przyjść do Azylu. Będziecie o jakiś konkretnych godzinach? w sumie od ok 13 jestem wolna do samego wieczora i mam nieco wprawy w wycinaniu kołtunów, ewentualnie w przytrzymywaniu króli, może się przydam :)
(Mój debiut na forum więc się przedstawię: Marta, nowa)
-
Witamy Marta! (Moja imienniczka, hihi! :P) Masz u siebie jakiegoś królisia? :)
-
Mam swojego własnego w domu w Koszalinie, jako że studiuję w Toruniu ;) Niestety współlokatorka jest uczulona na króliki, więc DT żadnemu nie mogę zapewnić :< (tak, nie lubię jej)
-
Marta...nie mylę się, że jesteśmy umówione na jutro na dyżur prawda? :P nie mylę się :P
ja jutro mam wolne i będę od 8 w Azylu, ale do ok 11:30 - potem jadę do wet...a potem chyba wracam na 15 na spotkanie :/ tak czy inaczej, będziemy w kontakcie w ciągu dnia :) bo mam dla Ciebie listę informacji co i jak :/
-
Aj kurcze...jak żałuję że nie jestem z Torunia :/ sesja trwa, mam tylko jeden egzamin i mogłabym się do czegoś przydać. A tak siedzę i czytam co się dzieje...
-
To w takim razie ja przyjdę do Azylu jak tylko zakończę misje "egzamin i bieganie po mieście bez ładu i składu". Czekam na instrukcje, żebym nie narozrabiała.
Ja mam dwa egzaminy w sesji, jeden zaliczony, jutro planuję ostatni mieć z głowy i zaczynam ferie. Także źle się złożyło że akurat wyjeżdżam jak jest tyle pracy, ale od miesiąca w domu nie byłam i za swoim łobuzem już trochę tęsknię.
-
Warner nasiusiał dziś dwa razy w pościel mojemu chłopakowi, ciekawe - znaczy teren czy zapomniał skoczyć do kuwety... i łobuziak jak na noc zamykamy go w klatce to gryzie druty(baaardzo mocno)...
-
Warner nasiusiał dziś dwa razy w pościel mojemu chłopakowi,
:hahaha moze jest o Ciebie zazdrosny i obsiural konkurenta :jezyczek:
-
Delikwent gra na prętach, żeby do wypuścić:)
Wyjście - eksmisja klatki na noc do innego pomieszczenia
Chłopaka oznaczył jako swojego, albo teren jako swój
-
Klatka weszła do kuchni :p może się znudzi gryzieniem albo w końcu pyszczek go rozboli...
-
I dobrze, jak będzie wiedział, że trud daremny to zaniecha :) Niektóre typy tak mają
-
dziewczyny brawo dla was, jestescie niesamowite, uszaki beda teraz pod swietna opieka, sliczne sa ale zaniedbane strasznie :(
wysłałam ponownie formularz dla Puńka, ale przez stronke klikajac w "adoptuj mnie". Magda przesłała mi przez maila, ale nie moge nic edytowac, probowalam na rozne sposoby i nie moge tam nic wpisac, tylko kursor miga :( dajcie prosze znac czy dotarlo do was to, co?
-
Tego formularza nie da się edytować, ja skopiowałam i wrzuciłam do Worda :p i wysłałam wypełnione na maila :)
-
aaaaa na to nei wpadlam ;) jak sie kliknie a ta łapke co tam lata to sie otwiera pole do edycji z tym, ze nie da sie edytowac, kolejny cud techniki ;) zobacze, jak nie dojdzie znowu to sprobuje tak jak mówisz. chyba ze Puniek nie chce do nas isc i dlatego takie problemy z tym form :(
-
Na pewno chce! :) I nawet tak nie pisz :) jak masz chwile, to kopiuj ten plik z pdf'a i wklejaj do worda, wypełniaj i wyślij :) Trzymam kciuki!
-
Dopadła mnie grypa i miałam dobrych kilka stron zaległości.
Najbardziej martwię się o Pachino i Hugo. EC jest u nich w dość zaawansowanym stadium :(:( Tak bardzo trzymam kciuki za to żeby udało im się pomóc.
Zdjęcia pozostałych maluchów...bidactwa, takie pogryzione i skołtunione. Teraz czeka je długa droga wychodzenia na prostą.
-
kasia85 ja ten formularz wypełniałam w photoshopie :matrix Puniek na pewno nie może się doczekać kiedy będzie u ciebie biegał a to tylko kolejny test :2guns: nie daj się zniechęcić (w sumie z czasem ktoś ogarnięty mógłby to ogarnąć ;) )
-
ja gdzieś chyba mam ten formularz w Wordzie. Mogę poszukać jeśli ktoś chce :) :)
-
Ja bym poprosiła jeśli to Marta nie sprawiłoby Ci kłopotu na mojego maila ;-) :*.
-
Blog się przypomina
:icon_redface
(http://torunskie-kroliki.blog.pl/files/2013/01/Konkurs2.jpg) :blaga:
-
Ja bym poprosiła jeśli to Marta nie sprawiłoby Ci kłopotu na mojego maila
Czyżbyś chciała adoptować Zgredzię ?! :D
-
Zawsze taki formularz może się przydać prawda ;-) :P?
-
Ależ oczywiście! ;p
-
Ja zapisałam w czymś tam innym i chyba działało :P W każdym razie mam teraz dwa Jagodniki więc jakoś się udało :D
A i kasia85 pamiętaj...będę dręczyć Cię o zdjęcia tego puchatnika :PP
-
mamy za sobą bardzo intensywny dzień. wszystko zaczyna się systematyzować, chociaż kiedy dzisiaj weszłam do Azylu i miałam wybrać króliki, które w pierwszej kolejności zobaczy wet. (Konrad :bukiet, doc do pon. jest na zwolnieniu lekarskim), ogarnął mnie gigantyczny stres :]
udało mi się (wstępnie) doprowadzić do porządku sierść
Truli
przed
(https://lh4.googleusercontent.com/-rtqI52DzWSQ/UQQ2dkTqApI/AAAAAAAAQwQ/_GFWpzeZboo/s665/DSC05246.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0yVCGKdsg4A/UQaxbDhJDnI/AAAAAAAARAY/-bUfgQ81_c4/s665/P1020189.JPG)
po :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iV_JY3k2ERc/UQfko18MqFI/AAAAAAAARXo/_KzybEcTD_k/s499/P1020483.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-z8ZMpQ1EbHc/UQfkqAk4nmI/AAAAAAAARXw/YCVWaZIAv3k/s498/P1020485.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6URrSpuJaks/UQfkrmuNzoI/AAAAAAAARX4/1kjy3Ih6O4s/s499/P1020486.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GrfBUpvznDI/UQfktMiZKUI/AAAAAAAARYA/tM7VZWbs3Rw/s498/P1020487.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ui3-uKJ57Ss/UQfkuGa-eSI/AAAAAAAARYI/bA0GAvSrK8c/s499/P1020488.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-A8lhj32yP2E/UQfk0AFmfzI/AAAAAAAARYo/FSHB6CaAsLs/s665/P1020495.JPG)
Taurus
przed
(https://lh4.googleusercontent.com/-GRD4iRNp5ZM/UQQ2GSr7EoI/AAAAAAAAQvg/2WjgOd81s48/s665/DSC05238.JPG)
po
(https://lh6.googleusercontent.com/-qZyQWdoHs-A/UQfk8iu0fyI/AAAAAAAARZI/p0N2Ov-aCr0/s664/P1020507.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rgatmZAJrhs/UQfk-paCB6I/AAAAAAAARZQ/4MEo8nfTGTc/s664/P1020509.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UVq5_ugzB30/UQflAu4rXcI/AAAAAAAARZY/16OlRd1l9IM/s499/P1020510.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zhe6wUgeZ0E/UQflGxOzMxI/AAAAAAAARZw/4IF6kCdJgLA/s499/P1020513.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sE2rsMMZAEA/UQflEt9bmaI/AAAAAAAARZo/0w2pQwtl-Dc/s499/P1020512.JPG)
Ninja
przed
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZB2RlQlnT48/UQQ1PyqKzOI/AAAAAAAAQtw/2Dn0fAPth0o/s665/DSC05223.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mCFyJ2zcuHw/UQQ1bpohooI/AAAAAAAAQuI/7x5-NdSnLU8/s665/DSC05227.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0j_GJDyx96w/UQQ1fS20JNI/AAAAAAAAQuQ/60UmirF7Owo/s665/DSC05228.JPG)
po
(https://lh3.googleusercontent.com/-T6XtlgeepEU/UQflO6c5guI/AAAAAAAARaQ/rjzhCHnRjQQ/s665/P1020520.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wn-um1EOabA/UQflLGL7-qI/AAAAAAAARaA/tha3GMyyMCg/s665/P1020517.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Yr2r6eS9EhU/UQflNWLJxqI/AAAAAAAARaI/ORe5G1AvcXA/s664/P1020519.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1MgTRy51PCM/UQflRI1sERI/AAAAAAAARaY/9hKUMYLXsGQ/s665/P1020521.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-21qJLvmh7iE/UQflTF0tBQI/AAAAAAAARag/euDoI0iZpmM/s664/P1020522.JPG)
c.d. wstępnych metamorfoz nastąpi w kolejnych dniach...;)
Sea ma za sobą wizytę u wet.
całe ciało Sea jest pokryte ranami :/ poza tym ma zagazowane jelita i zapalenie spojówek
w pon., po powrocie doc będziemy pobierać też zeskrobiny
(https://lh4.googleusercontent.com/-NqKa7oHNDKM/UQflZ89RHpI/AAAAAAAARbA/NTq0cgnsVBA/s499/P1020529.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7rt7JFU_OF0/UQflb1vMHhI/AAAAAAAARbI/zJnaborD7y4/s664/P1020531.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xlMCdCdeqfo/UQfldBeuydI/AAAAAAAARbQ/cx0oWss63fo/s499/P1020532.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ytgbUSlS7A8/UQflfT6lQKI/AAAAAAAARbY/hX7v6goG73Q/s664/P1020533.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UcTZC7e9rsE/UQflhc7pE7I/AAAAAAAARbg/6VKXyqIlQbQ/s662/P1020534.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-66IzxZa5kss/UQfllSxcpnI/AAAAAAAARbw/EeX0PwtQcFo/s665/P1020536.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GFFAtgNdRZQ/UQflnfUb_1I/AAAAAAAARb4/xosxB8LbJ8s/s664/P1020537.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ulOTcsL9BsY/UQflpTR7KrI/AAAAAAAARcA/T3pgnAVziig/s499/P1020538.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vcESSL7LWhk/UQflrMniMpI/AAAAAAAARcI/xK5VhRX6lpo/s666/P1020539.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8MtQTC-MefE/UQfls65F9YI/AAAAAAAARcQ/zdQCiLVNHvw/s499/P1020540.JPG)
Sushi zabieg sterylizacji czeka jutro. poza tym łzawi jej oko, chociaż kanalik jest drożny (zobaczymy co pokaże rtg głowy). u Sushi istnieje też podejrzenie grzybicy.
(https://lh5.googleusercontent.com/-5w8zCw5zLO4/UQayoNPSVVI/AAAAAAAARGQ/vIi1eoiuwiA/s499/P1020267.JPG)
Pocahnotas ma już za sobą zabieg sterylizacji i strzyżenia
(https://lh3.googleusercontent.com/-jM8yivPg-eQ/UQaz0b7cDZI/AAAAAAAARMQ/wkSC2FYbTb8/s665/P1020346.JPG)
Nala również została dzisiaj wysterylizowana
(https://lh5.googleusercontent.com/-NjnpaMgxOOE/UQa0SVAV4FI/AAAAAAAARPI/06nwcLdOMsk/s499/P1020382.JPG)
Mamboo ma gazy i płyny w jelitach. w tej chwili musimy doprowadzić jej układ pokarmowy do porządku, a w dalszej kolejności wysterylizować.
(https://lh6.googleusercontent.com/-cA_xzPymyVU/UQa1hAK38TI/AAAAAAAARVQ/pVUQKQkipmc/s499/P1020454.JPG)
u Hugo objawowo oczywista diagnoza - zaawansowana encephalitozoonoza :/ całkowite zmętnienie rogówki i soczewki (Hugo nie widzi na to oko) - decyzje co do jego losu/perspektyw podejmie doc po swoim powrocie. kontynuujemy sul-tridin, dołączając do leczenia panacur i wit. B1/B12. dodatkowo Hugo ma 2 malutkie zmiany ropne na powiece, które trzeba będzie usunąć w swoim czasie.
(https://lh5.googleusercontent.com/-2mR6II5E5k4/UQa10KVerZI/AAAAAAAARWQ/t3_9u6Bz58U/s499/P1020472.JPG)
Hugo z uwagi na jego dobro został wykwaterowany z klatki 100 cm...niestety trzeba mu znacznie zmniejszyć powierzchnię, a dużej klatce nie może przestać się obracać :/
dzisiaj wizyta nie minęła również Pachino, która otrzymuje zestaw leków taki jak Hugo. na szczęście są bobki, temperatura jest w normie. wbrew mojej panice, Pachino utrzymuje wagę, gorzej z równowagą - czasami zarzuca ją na bok.
(https://lh6.googleusercontent.com/-AVZxX-5smKc/UQflw4KQZYI/AAAAAAAARco/z6kcolMazJQ/s665/P1020543.JPG)
***
jutro kolejne zabiegi i wizyty - na pewno Scoobie, Devi (Devi czasami się mocno zawiesza) etc. etc. etc.
***
zapraszamy do wirtualnej adopcji :bukiet :bukiet :bukiet http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.320.html
-
O niebo lepiej bez kołtunów i dredów :) Ale żeby odzyskały blask to potrzeba im będzie dużo czasu, dobrego jedzonka i właściwej pielęgnacji.
A Pokahontas jest przepiękna!
-
Jak tylko wrócę do domku (około 22) to prześlę Ci Hariell ten dokument :)
Teraz niestety mam okropny czas w pracy, siedzę po 12-13h, także chciałam tylko powiedzieć, że jakby coś się działo, to proszę piszcie do mnie sms lub dzwońcie :)
-
Zabiegi pielęgnacyjne dużo dały, takie schludniejsze się maluszki porobiły :) Hugo wygląda niedobrze, biedny uszak, wiem, co to znaczy patrzeć na kręcenie się uszaczka w kółko, serce pęka. No i Pachino, biedulka, też tę główkę ma przekrzywioną.
A tu jeszcze doktor chory! DObrze, że jest pan Konrad :przytul
-
Na dyżurze dzisiaj armagedon. Olu, jak zobaczysz co wymodziłam dla dójki maluchów na dole przy klatce nr 22 to przynajmniej się uśmiechniesz.
Takk mi było dzisiaj szkoda uszaków, zwłaszcza dwóch samiczek po sterylizacji. Serce mi krwawiło. Za to przy wyjściu z Azylu czekał na mnie pies ważący więcej ode mnie i założę się że gdyby stanął na dwóch łapach byłby również wyższy:D niespodziewanka. ogromne są te bernardyny, ale na całe szczęście przyjazne.
-
Marta, dziewczyny po zabiegu mają już ten komfort, że z całej tej ekipy, to one najszybciej będą mogły trafić do DT i DS :) :) :) (z czego się przed chwilą cieszyłam :P) dorosłe samice są w najlepszej formie, gorzej z ogarnięciem młodszych króli :/ 3-4 miesięczne samce mają tak nabrzmiałe jądra - u królików w tym wieku jądra zazwyczaj trudno znaleźć, a tutaj...hormony i wspólna klatka zrobiła swoje :/
nie jesteś jeszcze przyzwyczajona do sterylizacji :P
jutro zerknę na 22 :)
co do bernardynów...Benek jest fajny :P ale fakt, można się przestraszyć. ja się go bałam, jak zdarzało mi się przechodzić przez płot :P groźniejszy byl w połączeniu z kaukazem Maszą...ale schroniskowej Maszy już nie ma :(
dziękuję za dzisiejszą walkę na froncie :przytul
teraz coś optymistycznego :)
Sanne pozdrawia z DT :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ED-PaBCe4OI/UQghzHrf6UI/AAAAAAAARdQ/jRFEGkp1kBs/s665/P1270139.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NKWsI8Esi1U/UQgh0fYatLI/AAAAAAAARdc/lwAPLtkCK9A/s665/P1290161.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aIeQnlt1sjs/UQgh1zULMYI/AAAAAAAARdg/bhT1vZiMX2w/s665/P1290168.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LT2ZFkKtsa0/UQgh23AHuGI/AAAAAAAARdo/wDzbRsKiwIk/s665/P1290182.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NF8crmwoPtc/UQgh4H0MQ8I/AAAAAAAARdw/3WLmAiZHioo/s665/P1290188.JPG)
-
Na dyżurze dzisiaj armagedon. Olu, jak zobaczysz co wymodziłam dla dójki maluchów na dole przy klatce nr 22 to przynajmniej się uśmiechniesz.
Takk mi było dzisiaj szkoda uszaków, zwłaszcza dwóch samiczek po sterylizacji. Serce mi krwawiło. Za to przy wyjściu z Azylu czekał na mnie pies ważący więcej ode mnie i założę się że gdyby stanął na dwóch łapach byłby również wyższy:D niespodziewanka. ogromne są te bernardyny, ale na całe szczęście przyjazne.
Ja mam jutro dyżur :P Po tym opisie boję się co zastanę :P
Benek jest ok, tylko dziwnie paczy jak się przeskakuje przez płot :icon_rolleyes
-
ooo bo nie tylko ja przez płot skakałam nie raz :P
-
Maszy już nie ma?
-
Ola a może lepszy bedzie fenbandazol czy jak to się nazywa? Pamiętasz na Pysieńke tylko to podziałało a przechodziła kuracje sultridinem, bactrimem i nawet biseptolem.
PS
Kolejny głosik na bloga wysłany ( już 9 ).
-
Masza ze schroniska...partnerka Bernardyna...pies - owczarek kaukaski, staruszka - rezydentka z Azylu, pies stróżujący, która odeszła jesienią
nasza Masza jak najbardziej JEST :) i ma się bardzo dobrze :)
-
Miki, panacur to jest fenbendazol. wiem, że u Pysi najlepiej zadziałał fenbendazol, ale to jest kwestia reakcji na lek - sulfonamidy należą do najskuteczniejszych leków i u wielu królików świetnie zadziałały. Hugo i Pachino otrzymują zamiast bactrimu inny sulfonamid w postaci sul-tridinu (stosujemy to albo to) oraz panacur (fenbendazol w tabletce).
poza tym przy leczeniu e.c. bardzo ważny jest czas...pierwsze objawy poprawy często występują dopiero po zakończeniu leczenia - leki nie działają tutaj jak w przypadku leczenia przeziębienia czy chociażby problemów z układem pokarmowym, a w przypadku wejścia z leczeniem w takim stadium zaawansowania choroby jak chociażby u Hugo (czy wcześniej u Fly, Pszczółki, Szmatki, Bartusia etc.), wszystko się może zdarzyć. obiektywnie jest bardzo źle i w tej chwili trudno wyrokować...mamy do czynienia z przewlekłą postacią encephalitozoonozy, która jest mniej ryzykowna dla życia w danym momencie niż forma ostra/nadostra, ale bardzo trudno ją wyleczyć z uwagi na stopień zaawansowania.
może u Hugo uda nam się zwalczyć problem obracania się wokół własnej osi...to jest główny cel, ale będzie ciężko - to podobno trwa już bardzo długo.
-
O płocie uprzedził mnie dzisiaj pracownik schroniska :) Muszę przyznać, ze co jeden to oryginalniejszy, ale w życiu w żadnym miejscu nie czułam się bardziej swojsko.
Olu, nie dziękuj mi po każdym dyżurze, ja tam z radością wszystko robie :) A jeszcze z ogłoszeń duszpasterskich to były małe zmiany w 2 klatkach, ale starałam się wszystko rozpisać. W razie niejasności daj znać.
Hugo został otoczony kocami żeby nie miał za dużo miejsca. On jest taki żywotny. Zabroniłam mu umierać, kazałam wyzdrowieć i ma się mnie słuchać.
-
11 miejsce - brakuje tak niewiele. Kochani wysyłajcie smski !!!!!
(http://torunskie-kroliki.blog.pl/files/2013/01/Konkurs2.jpg)
-
oryginalniejszy pracownik schroniska? :P
dobra, przestaję dziękować :P już wpadłaś :P mówiłam, że to daje satysfakcję :D :przytul
swoją drogą, strasznie fajne jest to, że w naszym schronisku wszyscy interesują się królikami :D chociaż chłopaków trzymają się różne żarty :P
-
Na pierwszy ogień poszedł Jarek - z dredami. No w życiu nie widziałam bardziej oschłego człowieka a i tak go polubiłam. Po 10 minutach. Dzisiaj był inny. Miał damskie bransoletki na ręku :D tego polubiłam od pierwszego spojrzenia. Co jeszcze mnie czeka? Nie, nie mów, niech mam niespodzianke. ;)
Oj wpadłam kompletnie. W życiu się tak dobrze nie czułąm, chociaż serce mi się kraja na myśl o tych wszystkich misiakach w Azylu.
Jakie żarty? ;>
-
Jarek, mój rowerowy wybawiciel, oschły? No nie wierzę :P
A co do żartów, to fakt, chłopaki często sobie żartują. Ale też wydaje mi się, że doceniają naszą pracę :) I baaardzo pomagają :bukiet
-
to pewnie popołudniu był Sebastian :) ja dzisiaj dostałam na FB od Marcina :D z królikami w roli głównej :D (Marcin lubi najbardziej żartować :P), a tak poza tym wszyscy mają do nas nadmiar cierpliwości...:P i to jest niesamowicie miłe :) dzisiaj naszymi wybawcami był Jarek i Pan Roman :) (Pan Roman, który sam zapytał czy ma jechać po pellet, bez mojego "proszę" :P)
tak to musi być...i niech tak się kręci :D
tym samym zachęcamy do współpracy z nami świrami kolejnych wolontariuszy :D :)
-
Mała "relacja z frontu" zaprzyjaźniania Deedoli i Dzwońca :niegrzeczny
Po kilku spotkaniach z łapoczynami w tle i wyrywaniem sobie kłaków z kuperków nastąpiła zmiana - pomogło zmienienie otoczenia do randkowania ;)
Co zostało osiągnięte po 3 randkach? Brak agresji, gonienia się i gryzienia :jupi
Moje dwa króliko-skunksy zaczęły na siebie patrzeć przychylniejszym okiem, nieśmiało podstawiają sobie łebki do lizania oraz jedzą wspólne posiłki w przedpokoju( tu muszę jeszcze temperować Dzwońca - bo straszy Deedsona gdy próbuje się ona zbliżyć do jedzenia :zonka:)
Najpierw z daleka....
(http://imageshack.us/a/img805/3476/zdjcie0090r.jpg)
(http://imageshack.us/a/img856/3951/zdjcie0086fo.jpg)
Później coraz bliżej...
(http://imageshack.us/a/img803/8871/zdjcie0092s.jpg)
(http://imageshack.us/a/img820/4135/zdjcie0087u.jpg)
(http://imageshack.us/a/img26/2695/zdjcie0097a.jpg)
z randki na randkę jest coraz lepiej :jezyczek:
-
Deedee trzymam kciuki za Deedoli i Dzwońca :D piękny ten nasz chłopak ;)
-
Ola_19 dzięki! Idzie ku dobremu na szczęście ;)
oj tak...piękny to jest skubany...i robi się coraz bardziej przytulaśny :PP :onajego
Ostatnio jak opowiadałam o nim mamie przez telefon to rzuciła "a czemu ty go sobie nie zostawisz?" :niegrzeczny....mama jest odrobinę niedoinformowana, ale powiedziała coś na co tylko czekałam :lol
-
Poszukiwany transport z Bydgoszczy/Torunia do Łodzi - dla jednego na pewno albo może i dla dwóch uszatków ;-) Gdyby ktoś o czymś słyszał bardzo proszę o kontakt: magda.gralak@kroliki.net :)
-
z Bydgoszczy/Torunia do Łodzi
A kto będzie jechał do Łodzi? :)
-
Madzia85 A MOŻE CI KIEROWCY LUBIA KRÓLIKI?
31.01
http://www.carpooling.pl/lifts/show/ad30142c4fb7039fd50112d3a166da0e/1359586800
2.02
http://www.carpooling.pl/lifts/show/b9d57ac357ecab5b5a0e42abdb04a004/1359759600
-
Patrzyłam na ranking blogowy - spadliśmy na 14 pozycję i 250 głosów nie ma :(
Ja jeszcze dzisiaj" zatrudniłam" znajomych. Ech ...mówi się trudno
-
No to już teraz wiem czemu Hugo tak spokojnie zasypiał u Oli i u mnie na kolanach... bo on biedaczek zmęczony.
To wstrętne ec nie daje mu spać. Tylko się kręci ciągle :(
-
a co się dzieje z Klarą którą przywiozłam do Białegostoku,że na stronie adopcyjnej przy jej ogłoszeniu pojawiło się pilne?
-
Atillka jedzie do DS? :P Super!
-
Atillka jedzie do DS? Super!
Poważnie? Ale fajnie! moja seniorka kochana :*
-
joac - no na adopcyjnej jest jak byk - "adopcja w toku" :PP więc widać i do Atillki wreszcie los się uśmiechnął :)
-
Masza ze schroniska...partnerka Bernardyna...pies - owczarek kaukaski, staruszka - rezydentka z Azylu, pies stróżujący, która odeszła jesienią
nasza Masza jak najbardziej JEST :) i ma się bardzo dobrze :)
uff, no właśnie o Maszkę uszaczka mi chodziło :)
-
po_sąasiedzku dziękuję za linki - carpooling na bieżąco staram się obserwować - kierowcy z tego portalu mają już mnie chyba dosyć :P Ale większość jest bardzo życzliwa i pomaga w przewozie króliczego pasażera, poczekamy jeszcze kilka dni może coś się wyjaśni z jeszcze jednym DT w Łodzi i wtedy wyśle się króle w pakiecie.
Jeśli chodzi o Klarę to niestety nie może zostać na stałe w swoim DT - mimo, że taki był początkowy plan. Mała potrzebuje dużo atrakcji, którymi mogłaby się zająć i przez to nie interesować się obgryzaniem cennych rzeczy. Jej obecnym opiekunom trudno jest zaakceptować jej dość żywiołowy temperament i jej ostre lubiące posmakować to i owo ząbki :lol
Dlatego bardzo prosimy o nowy dom dla tej ślicznotki - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/882#yield
Jeśli chodzi o Atilkę to wszystko jest na dobrej drodze, zobaczymy jaki będzie finał ;-) W każdym bądź razie trzymajcie kciuki.
Znalezienie nowego, dobrego i takiego domu, który po kilku miesiącach a nawet latach będzie się opiekował adopcyjnym królikiem tak samo jak na początku i tak jak sie zdeklarował - nie jest proste. Chęć posiadania uszatka to nie wszystko, do tego jest potrzebna cierpliwość, czas, poczucie odpowiedzialności za drugą istotę, chęć ciągłego uczenia się i poznawania króliczej natury. Nie wszystkie osoby, które się zgłaszają w sprawie adopcji mają te cechy a czasami decydujący jest jeszcze inny czynnik, mniej zależny od samego potencjalnego opiekuna, ale który również musimy wziąć pod uwagę kierując się nie tylko swoim własnym dobrem ale i królika.
Niedługo Fundacja Azyl Dla Królików będzie prowadziła nabór na pośredników adopcyjnych więc osoby chętne do poznania tajników szukania nowych domów stałych i tymczasowych będą mogły bliżej zapoznać się z tematem i spróbować swoich sił do czego już teraz serdecznie zapraszam ;)
-
Czy dotarło 30 kg eko żwirku?
-
PippiLotta, jutro dam Ci znać :przytul bardzo możliwe, że żwirek już jest w biurze, ale dzisiaj szłam od razu do Azylu i nie spr. czy coś przyszło ;)
w Azylu mnóstwo pracy...niewyobrażalnie dużo pracy, aby wszystko utrzymać w należytym porządku ;) podkłady znikają w zastraszającym tempie.
uszaki bez zmian. kilka szczególnie niepokojących egzemplarzy, które najdłużej będą do siebie dochodzić - w tym Simba i Sea - wyglądają jak cień królików :/ nawet spojówki mają spuchnięte. ciało Sea jest tak pokryte ranami, że trudno znaleźć miejsce na zastrzyk, a na lekach jest w tej chwili 9 uszaków :]
dzisiaj mieliśmy zastój w kontrolach z uwagi na zjazd czasowy w gab. (kontynuujemy jutro), ale Sushi jest już po sterylizacji...
czekamy też na pon., kiedy będziemy mogli przebadać kał całej drużyny i pobrać zeskrobiny :/
tak czy inaczej w tonie optymistycznym
kata_strofa mnie pocieszyła, że Pachino mimo wszystko wygląda lepiej, bo przecież nie ma już oczopląsu i traci równowagę, przewracając się ewentualnie na bok, ale nie wokół własnej osi..."drobiazg", ale cieszy ;) dzisiaj nie mam już też zarzutów co do jej apetytu, chociaż tak jak Hugo podawania leków nienawidzi (a dzisiaj do kolekcji doszły lek doustny)
Hugo jest tak cudowny...że aż brakuje słów. otk_a masz rację. kiedy jest na kolanach, po prostu odpoczywa...
teraz czas na Mamboo i Pocahontas :)
Pocahontas już po lekkim strzyżeniu - trochę się zmniejszyła jak widać :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-QtWK5rzPMjs/UQl1Y5cMxxI/AAAAAAAARek/lPOHW39sHu4/s499/P1020556.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8sB8J12MJGM/UQl1XZgQBbI/AAAAAAAARec/1ThKOzoH14o/s499/P1020555.JPG)
Mamboo przed strzyżeniem (i tu i tam), a biorąc pod uwagę jej totalny brak zaufania wobec ludzi, to nie będzie łatwe, więc chyba poczekamy do sterylizacji :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-cPxMMNyDv9U/UQl1RU6HoII/AAAAAAAAReE/e2M0e0vH7Uc/s665/P1020552.JPG)
-
A zwierzątko na ostatnim zdjęciu schowało gdzieś uszka? :D
Bardzo się ucieszyłam, że Pachino się czuje lepiej, choć troszeczkę - kochana malutka królisia.. A jak Ethel się miewa?
-
Dobrze, że Mamboo ma w pyszczku sianko, bo zastanawiałam się gdzie jest przód a gdzie tył :D
Olu, wiem, że opiekę mają sam profesjonalizm, ale tak mi przyszło a myśl - jako dodatek. Te nowo ocalone maja zaburzoną florę bakteryjną i jakby dodatkowo do poidełka z wodą dodawać zmiażdżony RumenTabs? 100tabl 9 zł?
Moje uszy uwielbiają i gdy mają podane to wybierają poidełko z zawiesiną Rumentabsu
-
Ethel bardzo dobrze :) mały świr :)
a Mamboo uszy ma, ale krótkie i bardzo włochate :D
-
Zdecydowanie trzeba oznaczyć u Mambo, gdzie ma przód a gdzie tył aby nie głaskać pod włos.
-
po_sąąsiedzku, Twój pomysł jest bardzo dobry :) w tym tyg. na pewno wszystkim chciałybyśmy też lydium na podniesienie odporności...chociaż akcję 3 dawki lydium co 2 dni dla ponad 30 królików przy pozostałych lekach...trzeba mocno wpisać w kalendarz :P
co do Mamboo...to niedługo wpadnie w moje straszne a'la fryzjerskie ręce...a wtedy na pewno każdy odróżni przód od tyłu :P
chciałabym, żeby minęło kilka tygodni...żeby już pokazać Wam nasze gwiazdy :D bo tym razem Azyl w szczególny sposób ma za zadanie przeprowadzić akcję pt. metamorfozy :)
-
ja tam je widzę .....piękne, zadbane z błyszczącym futerkiem i błyskiem w oczkach ;) na wiosnę będą jak nowi!
-
ja tam je widzę .....piękne, zadbane z błyszczącym futerkiem i błyskiem w oczkach na wiosnę będą jak nowi!
Też to już widzę! Już teraz wyglądają lepiej!
swoją drogą, spodziewałam się, że króliczki z akcji olsztyńskiej będą w lepszym stanie niż te z katowickiej, ale chyba jest odwrotnie... :/
Nic to, jeszcze trochę i azyl zaroi się od pięknych, zdrowych, zadbanych angorek :przytul
-
A jak u Maboo z tymi jelitami? widać, że sianko podjada to i może idzie na dobre
Jak dziewuszki po zabiegu?
P.S. Jak juz tak sie rozpędziłam, to powiem, że od czasu do czasu dodaję moim 3 krople Cebionu (witC) Zanim się rozłozy pod wpływem swiatła, to sporo wydudlą:)
-
Mamboo po antybiotyku lepiej :) póki co króluje dieta siano + zioła
w najgorszej formie są 3-4-5 miesięcznie angorki - pogryzione, duże brzuszki, kołtuny, problemy ze spojówkami. kata_strofa widziała też jak duże/wręcz spuchnięte mają jądra - jak na dzieciaki, szok :]
u Simby dzisiaj pojawiła się również wydzielina z jednego oka :/ dużo drobiazgów, ale po kolei postaramy się je wyeliminować :) oby tylko nie wyszła kokcydioza i grzybica w stadzie, to będzie ogromna ulga.
liczę też na Hugo...
generalnie krok po kroku i do przodu! :)
co do Ethel czuje się bardzo dobrze :) mały z niej świr :) Pachino jest tak eteryczna przy Ethel
a Mamboo uszy ma, ale krótkie i bardzo włochate :D
-
Azyl stał się teraz salonem odnowy biologicznej, małe królicze SPA :niegrzeczny
-
tylko ludzie wychodzą z Azylu w złym stanie :P dzisiaj Mamboo pięknie się we mnie wgryzła :] ale taki bywa ich...urok :) z tym też coś zrobimy :P
-
Erin pozdrawia z DT :)
(http://imageshack.us/a/img442/6461/dscn8121j.jpg)
(http://imageshack.us/a/img210/3998/dscn8131bt.jpg)
(http://imageshack.us/a/img585/674/dscn8132n.jpg)
(http://imageshack.us/a/img580/7923/dscn8133t.jpg)
-
swoją drogą, spodziewałam się, że króliczki z akcji olsztyńskiej będą w lepszym stanie niż te z katowickiej, ale chyba jest odwrotnie... kwasny
tak to się zapowiadało, ale się okazało, że "mieszkanie" w Olsztynie = ciasnota w klatkach i angorowate futro... Z kolei katowickie jadły jakieś straszne niewiadomoco, ale miały trochę więcej miejsca, stąd pewnie trochę lepszy ich stan. Choć i e.cuniculi mamy, i ropnia, i pogryzione bidaki.
Powodzenia Azylowej ekipie! i za nas trzymajcie kciuki :)
-
pewnie, że trzymamy kciuki :) to w jakich warunkach żyły króle z Katowic, nie podlega nawet dyskusji :/ dobrze, że ta sobota okazała się jednak szczęśliwa dla wszystkich...
olsztyńskie uszaki strasznie gryzły się w klatkach - sąsiedzi mieszkający niżej słyszeli hałas :] ...kiedy czekałyśmy na transportery dały popis w jednej z klatek. słabsze osobniki nie miały szans nawet walczyć o jedzenie :/ a z każdym tyg. byłby coraz większy dramat :] hormony buzowałyby coraz bardziej i bardziej...:/
czekamy też z cierpliwością na pon. i doc...zarówno Tufiego, jak i Franklina czeka zabieg. u Franklina prawdopodobnie do usunięcia będzie kolejny ząb :/ mimo silnego antybiotyku sprawdzi się wersja, o której wspominałam ostatnio - zabieg i oczyszczanie pod narkozą.
-
Dobrze, że istnieją takie miejsca jak Azyl... Wątek cały czas obserwuję i widzę jak w niespełna kilka dni idą duże postępy :) Kólisie pewnie coraz bardziej zadowolone :) A ja wciąż szukam klatki :/ Może ma ktoś na ZBYCIU, na sprzedaż ?!
-
Sharon, umówmy się na rozmowę w Azylu i wtedy pomyślimy też o klatce, co Ty na to? póki co chcecie być DT, prawda?
co do nowych klatek, najtańsze są na pewno na allegro. może warto też zerknąć na giełdę użytkowników na forum?
-
http://kwejk.pl/obrazek/1644606/plum-plum-plum.html
;)
-
Tak jak powiedziała Ola, młode samce (na oko może 4-5 miesięcy) mają za przeproszeniem jaja jak berety :P
Wszystkie króliki są śliczne i miłe (niebieskookie dzieciaki :heart, Nala :heart ), z małym wyjątkiem :krzywy2 - Mamboo tak się wżarła w Ole, że zawisła na jej ręce, a ja nawet nie zdążyłam przybyć z pomocą, tak ekspresowa była to akcja.
Mój tymczas Franklino niestety ma poważny problem zębowy. Obecnie jest na atybiotyku, za kilka dni zabieg. Wczoraj po wizycie trochę międlił i nie bardzo jedzenie mu wychodziło, ale dziś już było lepiej. Wciąga sproszkowany w moździerzu granulat, warzywa, dopisuje mu humor. Trzymajcie kciuki za Franklina, słodziaka nad słodziakami (który lubi sikać na dywan, ale mu to wybaczam :P)
-
Sharon, umówmy się na rozmowę w Azylu i wtedy pomyślimy też o klatce, co Ty na to? póki co chcecie być DT, prawda?
co do nowych klatek, najtańsze są na pewno na allegro. może warto też zerknąć na giełdę użytkowników na forum?
klatki są mniej więcej w tych samych cenach wszędzie, na ogloszeniach typu tablica.pl czy gumtree pisało że dla królika ale wymiary są ok 50-60cm mniej więcej w cenach 40-70zł. na all zaś duża klatka ok 120zl.
-
co do nowych klatek, najtańsze są na pewno na allegro. może warto też zerknąć na giełdę użytkowników na forum?
A ja wciąż szukam klatki Może ma ktoś na ZBYCIU, na sprzedaż ?!
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=21303432
Ten użytkownik i jednoczesnie producent sprzedaje super klatki i tanio. Wysyłalam takie już do Torunia i do Sopotu i mam takie trzy w domu. Najtańsze na rynku. Jak za tą cene bardzo dobra jakość. Jak masz jakieś pytania, to pisz priv.
Trzymajcie kciuki za Franklina, słodziaka nad słodziakami (który lubi sikać na dywan, ale mu to wybaczam )
Franklin Franklin Fraaaaaanklin :doping:
-
50-60cm nie nadaje się dla królika;)no chyba że jakiegos karzelka który,będzie tam zamykany na noc tylko
-
60cm....może na sam początek, dla naprawdę maleństwa które tak czy siak będzie wypuszczane na większość dnia.
Dla zdrowego, dorosłego królika minimalna długość klatki w której będzie się czuł komfortowo - to 100cm i nie ma się co oszukiwać :) a z reguły im dłuższa tym lepsza.
Zawsze trzeba pomyśleć czy samemu chciałoby się siedzieć skulonym w jednym kącie, obok mieć kuwetę z własnymi odchodami i przy okazji miski z jedzeniem :/ i myślę że rozwiązanie jest proste wtedy.
-
Myślę, że jaka ta klatka by nie była i tak każdemu zwierzakowi będzie źle... u mnie chociaż mam klatkę (dużą) od Dobrusi, Warner cały czas jest poza nią (jedynie na noc jest zamykany)... Nawet wykombinowaliśmy, żeby szynszyle biegały w tym samym czasie co królik ale tak,żeby się nie zetknęły (bo będzie wojna!).
-
No jasne, króliki nie urodziły się z przeznaczeniem na pobyt w klatkach. Ale zrobiliśmy z nich zwierzęta domowe - a w domu nie każdy może puścić królika na cały dzień luzem (z przeróżnych powodów), stad wyjściem jest klatka - ale niech będzie choć duża, wygodna i zapewniająca zwierzęciu możliwość swobodnego lezenia, stania czy siedzenia. Bez konieczności siedzenia we własnych odchodach :) Myślę że to niezbędne minimum :)
A tym którzy mogą trzymać bezklatkowo króliki to tylko powinszować :)
-
Albo zagródka...:P Na czas kiedy nie mogą swobodnie latać ;-)
-
Zagródka zdecydowanie najlepsza i daje złudzenie "wolności". Elementami zagródki można osłonić też zakazane miejsca i cały pokój dla królika jest.
-
kilka informacji z azylowego frontu (powiedziałabym wojennego :P) :)
Sky - samiec z problemami zębowymi :/ jego siekacze rosną fatalnie. dzisiaj zostały skorygowane, ale istnieje wskazanie do ewentualnego usunięcia :/ zobaczymy jak będzie je ścierał w najbliższych dniach. poza tym czeka go korekta zębów trzonowych po lewej stronie.
poza tym podejrzenie grzybicy i sierść...z sierścią u Sky będziemy walczyć podczas zabiegu - ma z przodu tak koszmarne dredy, że nie zaryzykuję walki z tym w innych warunkach :]
(https://lh4.googleusercontent.com/-pFve09EUFcM/UQa04rRk1TI/AAAAAAAARSQ/dsnXagEin5o/s665/P1020419.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NO5975I1ZZE/UQa09HszBxI/AAAAAAAARSw/alfu4BdYvJc/s499/P1020424.JPG)
Lizz(y) - z wyłączeniem pogryzień, zdrowy samiec :):):)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0DP_eb_ib0M/UQa0tQDsNxI/AAAAAAAARRQ/rUXYhLTvRvo/s664/P1020407.JPG)
Origami - samiczka, lekkie wzdęcie i płyny w jelitach (leki)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AMSDpEuXYsc/UQaycQyFMDI/AAAAAAAARFA/m5wJHqV72T0/s664/P1020250.JPG)
Argo - zdrowy samiec, chociaż musimy popracować nad jego masą mięśniową ;) dzisiaj został ostrzyżony a'la owieczka ;) - zdj. jutro :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-doHF3INsH28/UQaym9FmpeI/AAAAAAAARGI/ONlIEGbS8uE/s666/P1020263.JPG)
Scooby - samiec w nie najlepszej formie. obniżona temp. 37,5 st. (osłabienie), wzdęcie, zapalenie spojówek, wysięk z oka (gdyby nie inny kolor sierści, powiedziałabym, że to bliźniak Sea - zdrowotnie również :]), czyli kolejna sierota na lekach...na szczęście lubi sianko i zioła.
(https://lh6.googleusercontent.com/-vvGWPzYIjiM/UQazDXYDYWI/AAAAAAAARIg/xPtoS1rOi7Y/s665/P1020305.JPG)
Esca - zdrowa panna już po zabiegu sterylizacji - cudowny uszak, który podczas snu przyjmuje najbardziej wyluzowane pozycje. towarzyska, odważna, łagodna :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0dNSwmrVOEY/UQVf8gPJACI/AAAAAAAAQ9w/rn5x-k_ulXQ/s665/2013-01-28+16.27.16.jpg)
Orsay wysterylizowana panna z nadwagą :] korekta zębów trzonowych z tendencją do problemów ze ścieraniem się zębów w przyszłości...
(https://lh5.googleusercontent.com/-btvZEGp3jw0/UQQ8VrM7UKI/AAAAAAAAQ8Y/abxby_vlaHk/s665/DSC05366.JPG)
a my czekamy w Azylu na kolejnego królika...
***
z dobrych wieści - dzisiaj odbyło się bardzo udane spotkanie z nowym domem tymczasowym :)
w pon. planujemy też wysłać 2 uszaki do DT w Bydgoszczy
Aneta & Krystian dzięki za pomoc dzisiaj :przytul
***
na koniec tradycyjnie prosimy o wirtualne adopcje naszych uszatych podopiecznych i wsparcia Azylu na froncie walk :P :bukiet
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.340.html
-
Orsay wysterylizowana panna z nadwagą icon_krzywy korekta zębów trzonowych z tendencją do problemów ze ścieraniem się zębów w przyszłości...
Ona bardzo mi przypomina BLUELKA/RUBENSIKA
Joac,a jak Ty widzisz??
-
Mnie też się bardzo Orsay podoba.... :zakochany: Madzia85 czy umowa dotarła??
-
Hehe...nie mogę się przyzwyczaić do tego imienia Orsay :PP dla mnie zostanie Tośką :)
O proszę...wyszły problemy z zębami? Dobrze jednak że doc ją obejrzał fachowym okiem :)
Mam nadzieję że po kuracji w Azylowym SPA dziewczyna zrobi się laska pierwsza klasa ;)
-
Ona bardzo mi przypomina BLUELKA/RUBENSIKA
Joac,a jak Ty widzisz??
Soniu, oj podobna jest, ten szeroki pyszczek i masywne ciałko :* Tylko usia helikopterkowate, Rubensik miał uszka na sztorc :)
-
I ta mina...no jak dla mnie to Rubensik.
-
Witam wszystkich forumowiczów jestem tu nowa wysłane zaledwie kilka wiadomości ale jestem na bieżąco od kilku miesięcy regularnie śledzę losy króliczków i zmagania opiekunów.Dzisiaj jak co jakiś czas pojechałam na łódzką giełdę zoo zrobić zakupy dla mojej króliczki kiedy wracałam do samochodu zerknęłam na hodowce który miał dorosłego królika w pudle zainteresowałam się oczywiście a on na to że to odpad do uśpienia lub karmówka ręce mi opadły bo to śliczny biało-niebieski holender samiec.Pan skupuje te odpady i wiadomo co dalej.Załamałam się totalnie ponieważ wydałam kasę i nie miałam za co go wykupić.Królik po moich oględzinach nie wyglądał na chorego ale zębiska miał straszne wystawały mu dosłownie z pyszczka zakręcone ogólnie to byłam w takim szoku że wsiadłam w samochód i przyjechałam do domu.Po otrzezwieniu zadzwoniłam do faceta i umówiłam się na jutro żeby go wykupić jutro jadę po delikwenta i chyba prosto do weta żeby go obejrzał i zrobił coś tymi zębami przecież ten biedak nie może normalnie jeść.Będę informować na bieżąco nie mam klatki ,nie wiem czy mogę wziąść go do domu żeby w razie czego nie zaraził mojej króliczki.Na pewno wystawie go jeśli można u was do adopcji najważniejsze że będzie żył.Obawiam się jak pojadę ,że ma więcej takich odpadów i co wtedy doradzcie proszę.A tak apropo azylu wysłałam dzisiaj grosik marne 20dychy jestem na bezpłatnym wychowawczym pozdrawiam wszystkich.
-
Wiolu, mogę użyczyć klatkę, ale 70 - siątkę
-
Wiola witamy wśród zakróliczonych.
-
Wielki szacun za Twoją akcję! Pozdrawiam!
-
Simba został dzisiaj wykastrowany. poza tym został pozbawiony wszystkich kołtunów i teraz wygląda jak owieczka ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sYOT8KZE3O0/UQa1LgdJeWI/AAAAAAAART4/9MFQ_vLPqkc/s665/P1020438.JPG)
Junky również ma już za sobą zabieg kastracji :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-s0zshcuPEEI/UQazX5PU16I/AAAAAAAARJw/dg2S8YWq7DA/s499/P1020321.JPG)
Winky i Zig Zag są zdrowymi samcami - jak tylko odrośnie im sierść, będą wyjątkowo urodziwe :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_tXe1uH-wSU/UQazrzC3WsI/AAAAAAAARLg/JyFp3ytuTvw/s499/P1020338.JPG)
rany Zig Zag po bokach wyglądają już lepiej :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LW_I19qMkIQ/UQazgs5n-QI/AAAAAAAARKg/k5xPhcGcHzc/s499/P1020330.JPG)
Balzak i Devil to dwie panny, które podczas badania wpadły w straszną histerię :/
(https://lh5.googleusercontent.com/-LnbmtA7N68E/UQWJprc1GPI/AAAAAAAAA04/NbNYWfef3Pg/s400/Balzak.JPG)
Devil jest zdrowa, a Balzak do obserwacji z uwagi na obecność cysty na wysokości łopatki
(https://lh3.googleusercontent.com/-0tzrZpM5iOk/UQayBHMESKI/AAAAAAAARDg/r8n34vxGAbo/s499/P1020231.JPG)
c.d.n. w przyszłym tyg. czeka nas kilka poważnych zabiegów u królików z problemami zębowymi
wizytę kontrolną ma już również umówiona Masza, Puchatka, Tadeusz i kolejne egzemplarze z Azylu...;)
na początku tyg. do Azylu trafi kolejny uszak - wczoraj Magda otrzymała o nim informację ze sklepu w Bydgoszczy
(kontakt z tym sklepem to pozytywny wynik jednej z bydgoskich interwencji)
oto ten biedak
(http://img145.imageshack.us/img145/8821/s1054267.jpg)
***
jutro postaram się zrobić trochę zdjęć...musimy przetrwać azylowy armagedon ;)
-
Całe szczęście że kilka królasów poza wyczesaniem, odkołtunieniem i odkarmieniem nie potrzebuje większej pomocy lekarskiej....dopiero byłby sajgon jakby tak cała 30tka potrzebowała leków, wizyt itd. :/
-
podawanie im leków to teraz ok 40 min...w moim naprawdę bardzo szybkim tempie :P więc nie jest lekko pod tym względem, ale walczymy i damy radę :)
-
nieźle...40 min same leki plus do tego sprzątanie, karmienie (bo o czas dojazdów do weta nawet nie chcę pytać :P)
pełen szacun Olu :icon_3m_sie ja gdy miałam 3kę w oddzielnych klatkach to ledwo wyrabiałam chwilami ze sprzątaniem :co_jest
-
Mnie poranne sprzątanie 3 klatek zajmuje 30 min. Ale wszystko myte jest codzień starannie.
-
Witam mogę odetchnąć z ulgą króliczek już jest u mnie wykupiłam go za dychę właśnie odpoczywa w jeżowym terrarium 80 na 40 jest śliczny i trochę zestresowany ale je ,pije tylko bobków jeszcze nie robił .Może póżnym wieczorem uda mi się wrzucić zdjęcia jak mój synek 1,5roku zaśnie i mamusia będzie miała chwilkę dla siebie nie wiem tylko czy podołam muszę przyznać ,że to dla mnie czarna magia.Byłam oczywiście od razu u weta ząbki zostały przycięte króliś zbadany jest wszystko ok. samiec 100% takich dzwonow nigdy nie widziałam u królika ponieważ ja mam samiczkę.Kastracja 100zł odczekam ok 2 tygodnie i się zgłoszę z tym jajcarzem.Mogę zostać domem tymczasowym wiem że teraz w Toruniu jest ten wasz armagedon tylko chyba tą klatkę od ciebie po sąsiedzku pożyczę wyślę mejla kiedy.Chcę jeszcze dodać ,że moja 9letnia córa była z mamusią po króliczka też nie odpuszczała już się zastanawia co będzie jeśli bardzo się z nim zaprzyjażni .Na razie kończę pora kąpieli jak mały zaśnie postaram się zrobić coś z tymi zdjęciami
-
Planuję jutro odwiedzić Azyl. W jakich godzinach wpasć, żeby kogos zastać?
-
o ja tez jutro bede w Trn:)
-
Na prośbę wioli17-2003 wstawiam fotki "odpadu króliczego" - śliczny holenderek
(http://img515.imageshack.us/img515/9006/krolis1.jpg)
(http://img651.imageshack.us/img651/4659/krolis2.jpg)
(http://img805.imageshack.us/img805/9291/krolis3.jpg)
A to osobista ślicznotka Violi :lol
(http://img856.imageshack.us/img856/6034/dsc0800z.jpg)
-
Toż ten "odpad" wygląda jak Rubensik!!!! troszkę inny kolor umaszczenia, ale oczka te same! Kochane maleństwo, jak dobrze, że go przejęłaś, Wiolu :przytul !!!
-
Umaszczenie jak Oliverek...tylko tego trochę więcej jest.....
-
Toż ten "odpad" wygląda jak Rubensik!!!
Toż ten "odpad" wygląda jak Rubensik!!!!
Ja widze w nim kopie mojego Bobbyego.....
-
Wiolu ale panienke to masz śliczności a i mały też cudny.
-
A jak chłopczyk ma na imię?
Może córcia go nazwie, bo brała czynny udział w akcji odbicia bidaka?
-
wiola17_2003, jeśli będziesz potrzebowała pomocy dla uszaka, którego uratować, proszę daj znać :) możemy zająć się chociażby jego adopcją :)
anka_u wczoraj wieczorem napisałam do Ciebie sms-a, ale nie otrzymałam odpowiedzi :(
czas na skromną sesję zdjęciową z Azylu (mam nadzieję, że już niedługo odzyskamy nasz aparat) i będzie odrobinę więcej czasu na wykonywanie zdjęć...
Simba po strzyżeniu ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zs14Dm2E74M/UQ067sSxuOI/AAAAAAAARfA/X7RjM2GoAtY/s665/P1020560.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0WB_8KCPD-k/UQ06886AClI/AAAAAAAARfI/OJJ4yeR6jIc/s499/P1020562.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--93bmmnWoGc/UQ06-p2s2mI/AAAAAAAARfQ/UmP6_e8asJE/s499/P1020563.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CgNYie_GjRM/UQ07ALZq8RI/AAAAAAAARfY/xuDzu1d-puM/s665/P1020564.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-oHgBIMlSJT0/UQ07BYHDVTI/AAAAAAAARfg/1QQRgX_Fd_U/s665/P1020565.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-aiItsauBYXI/UQ07Cykr5TI/AAAAAAAARfo/4qfS9end0gY/s499/P1020567.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3DCAheN2Zek/UQ07Eak8xjI/AAAAAAAARfw/6pfZxlLuWdQ/s499/P1020568.JPG)
bardzo mnie martwi oko Sea. niestety nie jest lepiej, a wręcz gorzej :/ taki sam problem ma Scoobie
(https://lh4.googleusercontent.com/-clwACaJWAGw/UQ07GLYrWbI/AAAAAAAARf4/sTF9ZsjZ-q4/s665/P1020569.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ug65hHmkm0A/UQ07Lj_mXxI/AAAAAAAARgQ/hMx3ysGBK-w/s665/P1020572.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8vXSi-fwNIA/UQ07NU1kTbI/AAAAAAAARgY/r3tzl7WzRXQ/s665/P1020575.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tZHPvoRDBms/UQ07RTd4_gI/AAAAAAAARgo/a92lHIOm_gM/s499/P1020577.JPG)
Mamboo...co za puchacz :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NE8YyKwF_6s/UQ07T3Cb02I/AAAAAAAARgw/cl59OOSdXzo/s665/P1020578.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pK4mhsJuRtE/UQ07Yii97yI/AAAAAAAARhA/kxvYb4gh9ss/s665/P1020580.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zW2v1ITf8L0/UQ07aUiujhI/AAAAAAAARhI/34vpcIB6Duo/s499/P1020585.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ulIAQYw3C7A/UQ07ep-ZbnI/AAAAAAAARhY/iDMQcDR6xOY/s499/P1020589.JPG)
Bazyl i Devil :)
u Bazyla znowu pojawiło się zgrubienie pod skórą :/ w pon. zobaczy to doc
(https://lh4.googleusercontent.com/-H-O680XhDxs/UQ07pIW-l2I/AAAAAAAARiI/R7cVqsRAmxk/s499/P1020600.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-A2R2f5PJwsM/UQ07iHH3cMI/AAAAAAAARho/LfQ6tsycqjQ/s665/P1020593.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TF4rqAWS9-8/UQ07j7olQwI/AAAAAAAARhw/ZzhKp7MG29s/s665/P1020594.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5ktXCwGFIl8/UQ07lcthMII/AAAAAAAARh4/L3Dn8WikrG8/s499/P1020596.JPG)
(http://[img]https://lh4.googleusercontent.com/-hJOH53EOlhk/UQ07rTpR_MI/AAAAAAAARiQ/Vq5zyLsQEpU/s499/P1020602.JPG)[/img]
piękna Orsay vel.. Tosia
(https://lh3.googleusercontent.com/-Xno75Po2-iI/UQ07tiF_6oI/AAAAAAAARiY/rVvWlxsgef8/s499/P1020608.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GFelvUaBPm4/UQ07x14gZoI/AAAAAAAARio/-5nQhG4IFDA/s499/P1020610.JPG)
Lizzy i Sky :) (Zig Zag nadal przed strzyżeniem i zabiegiem korekty zębów :/ a może usunięcia siekaczy)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fE0gWIG-I54/UQ075XnBLrI/AAAAAAAARjQ/nh1vLj5Vmg4/s499/P1020619.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uNgUi9i1si4/UQ071OY4fLI/AAAAAAAARi4/9jxUzv9Z8l0/s665/P1020614.JPG)
Ninja i Taurus
(https://lh4.googleusercontent.com/-jNOwiyyHt3E/UQ079jfpepI/AAAAAAAARjg/Z6bnaWyuWYQ/s665/P1020622.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RhQLbYUhNek/UQ07_mH1ZuI/AAAAAAAARjo/UiNgEmmHqp0/s665/P1020623.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ChFOi8b55rc/UQ08B-SKkOI/AAAAAAAARjw/3G7SUJRyBXM/s665/P1020624.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qeR9RtbF-a8/UQ08DjOmqfI/AAAAAAAARj4/sNuAej2ODF4/s665/P1020625.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-V73-i78MZY8/UQ08H5pEXpI/AAAAAAAARkI/vvmFLYZ6Wi8/s665/P1020627.JPG)
cudowny Hugo...chwile, kiedy utrzymuje równowagę, to wyjątek :( najmniejszy ruch/stres od razu kończy się nieustającymi obrotami, nie mówiąc o podawaniu leków :(
(https://lh3.googleusercontent.com/-HOdgPrBgqS4/UQ08SiBkBlI/AAAAAAAARkw/Ugf2u8nSPqI/s665/P1020635.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Thp121qqHqc/UQ08Z7SAsNI/AAAAAAAARlI/vmFObdqY4tg/s666/P1020638.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-biIz-kdBk60/UQ08buXyGYI/AAAAAAAARlQ/mbAlybtde4Y/s499/P1020645.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ofO6ZTiagvQ/UQ08e5SNi_I/AAAAAAAARlg/MQaPX0yaNfY/s499/P1020648.JPG)
***
w najbliższych dniach postaramy się umieścić w wątku podsumowanie stycznia 2013 r. (nie tylko finansowe)
w tej chwili tylko ogólnie chciałybyśmy podziękować wszystkim za pomoc królikom z Azylu, ale wkrótce wymienimy poszczególnych darczyńców :przytul
cały czas prosimy o wsparcie, w tym w postaci wirtualnych adopcji, ponieważ wciąć otrzymujemy kolejne zgłoszenia dot. potrzebujących królików...
m.in. dzisiaj Magda otrzymała wiadomość o 5 królikach, które powinny trafić do Azylu...
miejmy nadzieję, że w pon. kilka uszaków z Azylu trafi do DT, ale liczba królików pod naszą opieką wzrasta lawinowo...
zachęcamy do wirtualnych adopcji naszych podopiecznych :bukiet http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.340.html
-
Hugo - co za biedactwo :(
Ja jutro też postaram się wstawić wiadomość kto ile przeznaczył na podkłady (powinny w poniedziałek lub wtorek do Was dojść :)). Bardzo dziękuję za ogólną mobilizację :*
-
Uszaczki wyglądają coraz ładniej, tylko Hugo taki biedny :( Kochany uszaczek, jak on się wtula w człowieka...
A ja mam jeszcze małe pytanko odnośnie do Atilli: czy coś wiadomo więcej o jej (ewentualnym) DS?
-
anka_u wczoraj wieczorem napisałam do Ciebie sms-a, ale nie otrzymałam odpowiedzi
Przepraszam, wieczorem zaczęłam kaszleć a rano obudziłam się z gorączką i z wycieczki nici. Ale nic straconego. Do Grudziądza i tak jechać muszę więc azylantów niebawem odwiedzę. W bagażniku już zapakowane siano dla nich, pewnie dorzucę coś jeszcze.
-
Tak jak Ola napisała, wkrótce przedstawimy ogólne podsumowanie miesiąca w tym też całej "akcji Olsztyn" - która zresztą cały czas trwa ;-) a także wymienimy darczyńców, którzy tak hojnie wspierają nasze działania, bardzo, naprawdę bardzo wszystkim dziękujemy - bez Was nie byłoby ani jednego uratowanego królika :bukiet
A tak na dzisiaj chciałabym podsumować licytacje azylowych gadżetów, które odbyły się za pośrednictwem fotobloga "sztuka dla królików" i dzięki którym udało się zebrać 1079 zł :)
Dziękujemy Emilii ze Złotowa, Panu Grzegorzowi z Bydgoszczy (w tym za bonus :bukiet ;-) ), Pani Agnieszce z Bytomia i Pani Justynie (w tym za bardzo fajne podejście do sprawy :przytul) Pani Ani, Pani Joannie z Wrocławia, Karolinie z Olsztyna, Pani Emilii z Poznania, Ani z Olsztyna, Ani z Warszawy, Panu Tomaszowi oraz wszystkim tym, którzy brali udział w licytacji i którym tym razem nie udało się wygrać, ale będą kolejne szanse - to nie koniec tylko dopiero początek :D
Od poniedziałku wszystkie gadżety będą wysyłane do zwycięzców :bukiet
Właśnie przed chwilą dostałam wiadomość, że Sylwek dojechał szczęśliwie do swojego nowego domu do Rybnika - Pani Kasiu (za przygarnięcie łobuza) i Gosiu za jego przechowanie i transport - bardzo dziękuję :roza:
W poniedziałek Azyl opuszczą kolejne uszy, ale tak jak Ola napisała szykuje nam się przyjazd kolejnych w sumie 6 królików... A to wszystko dzięki nawiązaniu współpracy ze sklepami zoologicznymi do których ludzie przynoszą swoje króliki i które przez to aż strach pomyśleć gdzie mogą trafić... Bo to przeważnie nie są już słodkie maluszki, po które ustawia się kolejka... Agata - za przejęcie bydgoszczaka i Emilia za info o złotowskiej piątce - dziękuję za zajęcie się sprawą - wspólnie damy radę :przytul
A i jeszcze coś! :) Florek jedzie do wspaniałego DS - osobiście zazdroszczę chłopakowi takiego domu, takich opiekunów i takiej króliczej żony :balet:
-
Witam serdecznie.
Jestem tutaj nowa dlatego w razie potrzeby proszę o upomnienia
Te 5 króliczków potrzebujących pomocy przebywa w sklepie zoologicznym ,królice na okrągło rozmnażane pozamykane w malutkich klatkach jedno maleństwo kupiłam pare miesięcy temu z wada wrodzoną tylnej wykrzywionej łapki prawdopodobnie na skutek złych warunków przetrzymywania. Właściciel sklepu w pewnym czasie oddawał króliki za darmo bo ma ich za dużo część z nich prawdopobnie mogła trafić do terrarysty ...
Jeden z tych pięciu króliczków do oddania dziś został przyniesiony do sklepu.
Postaram się króliczki dowieść do Torunia,wiem że obecnie w azylu jest ciężka sytuacja ale trzeba je stamtąd zabrać ja niestety nie jestem w stanie ich przetrzymać i zapewnić domu tymczasowego
-
A i jeszcze coś! usmiech2 Florek jedzie do wspaniałego DS - osobiście zazdroszczę chłopakowi takiego domu, takich opiekunów i takiej króliczej żony balet
Mój adopcyjny synio jedzie do nowego domku?? Ależ się ciesze :D Mam nadzieję, że trafił na wspaniałą rodzinkę :)
-
A i jeszcze coś! Florek jedzie do wspaniałego DS - osobiście zazdroszczę chłopakowi takiego domu, takich opiekunów i takiej króliczej żony
Bardzo się cieszę, w imieniu Florka :) dokąd się chłopak wybiera?
-
Emilia nie martw się, coś dla nich zorganizujemy, najważniejsze, że sklep chce współpracować i oddaje te króle za darmo :)
Florek jedzie na Śląsk do Pana Aleksandra i Pani Gabrysi - nie pamiętam czy są zarejestrowani na tym forum :> niestety kilka dni temu odszedł ich ukochany Pysiak i Lucynka (moja adopcyjna Strucelka - jedna z moich pierwszych adopcji, która pojechała do DS z bagażem chyba 6? maluchów w środku :DD) - została sama i potrzebuje towarzysza... Miejmy nadzieję, że Florek szybko się z nią - jako z samiczką zaprzyjaźni bo z samcami nie ma najlepszych doświadczeń :]
A dom jest wspaniały bo mało który opiekun po takiej akcji jak z Lucynką zająłby się tyloma królikami - nieplanowanymi przecież :] Miała być adoptowana jedna a tu niespodzianka... Wszystkie maluchy zostały odchowane i oddane do adopcji, a Lucynka została wysterylizowana i zaprzyjaźniona z Pysiakiem. Ja od tej pory już nigdy nie wydałam żadnego królika bez przeglądu u zaufanego weterynarza.... tym bardziej jeśli dany królik nie przeszedł przez "nasze" ręce tylko do DS jechał bezpośrednio od swojego dotychczasowego opiekuna.
A co do Atilki to czekamy na dalszy rozwój wydarzeń :)))
-
:*Dziękuje wszystkim za te miłe słowa chłopak jest super waży 1,20 jest malutki,grzeczny,bardzo lubi być głaskany trochę mało je nie wiem czym go karmili je na szczęście siano, trochę suszki granulatu wcale nie chce ząbki ma przycięte może nie umie?Jabłko trochę skubnął ,natki pietruszki wcale jest pod stałą moją obserwacją,pije ale bobków bardzo mało po nocy może 4 szt.w ciągu dnia 7szt leży rozciągnięty wzdęć wczoraj nie miał ,oglądał go lekarz jeśli jutro będzie tak samo jedziemy do lecznicy.Co do imienia to jeszcze się wachamy ale FUKS nie uważacie ,że do niego świetnie pasuje? Jak go wypuszczę jest ciekawy wszystko obwąchuje. OLA 19 na razie nie chcę wam zawracać głowy wiem, że macie mnóstwo pracy na pewno zostanie u mnie na tymczas a póżniej zobaczymy.Żeby tylko ładnie jadł i nie chorował to będzie ok.no i na pewno kastracja bo na razie moja panna kica na dole a kawaler u góry na pokojach. Po sąsiedzku dziękuję bardzo za wrzucenie zdjęć ja muszę się nauczyć :bunny:
-
Jeszcze chciałam zapytać czy to możliwe żeby jadł żwirek drewniany z kuwety wydaje mi się że zjadł jeden oby nie więcej to dla niego pewnie nowość ,nigdy nie miał kuwety.Podkłady też go denerwują są cały czas skopane więc włożyłam mu wycieraczkę z wykładziny dywanowej żeby nie leżał na gołym i twardym podkładzik leży obok tam gdzie królik raczej się nie kładzie.
-
Może on nic nie miał w przewodzie pokarmowym:( wiadomo kiedy jadł - zęby i jego warunki.
Dobrze, że sianko wcina. Oby ruszył z produkcją bobków
Może daj mu jakąś gałązkę czy nawet rolkę po papierze toaletowym niech się rozskubie :)
-
On bardzo delikatnie łapie ząbkami miał tak powywijane ,że nie wie teraz co jest grane nagle po przycięciu są malutkie, martwi mnie ten żwirek nic mu nie będzie jak się naje.
-
Nic mu nie będzie:) poza tym myślę, że specjalnie w nim nie zasmakuje. Może musiał spróbować co to jest?
Taka chudzinka to może ziarnka siemienia lnianego niech podjada? Może granulat mu trochę rozgnieć na początek?
-
Ok jak nie będzie jadł to pokarmie go strzykawką ale mam nadzieje, że to nie będzie konieczne.Nie wiem czy mogę się tak rozpisywać w razie czego proszę mnie informować.
-
wiola17-2003 możesz możesz - to tu bardzo wskazane i lubiane ;) Pisz o wszystkim śmiało, od tego jest forum :)
-
wiola17-2003 ja na pobudzenie apetytu daję zielony koperek albo kminek - taki z paczki, przyprawowy. Kochają to a działa pobudzająco na trawienie.
-
Chłopak, którego przejęłam jest naprawdę cudownym uszakiem, no i tym razem nie pomyliłam się co do płci. ;-)
Jeśli ktoś się stęsknił za widokiem Avon..
(http://img43.imageshack.us/img43/5817/s1054252.jpg)
uwielbiam ją taką wyluzowaną.. :zakochany:
-
No Avon piękna - widać, że dobrze jej u Ciebie :przytul :bunny:
A reszta olsztyniaków bez porówniania z dniem przejęcia - dziewczyny - jesteście wielkie! :bukiet Oby tylko szybko wyzdrowiały i znalazły nowe kochające domki :krolik :heart
-
dzisiaj postaramy się częściowo ponumerować króliki (pracujemy nad tym), ale pojawił się pewien problem :] dzisiaj kiedy pojechałam do
co tzn aparat odmowil posluszenstwa ?
-
co tzn aparat odmowil posluszenstwa ?
w lewobrzeznej czesci warszawy mowia tak kiedy sie spi...il a w prawobrzeznej kiedy sie zj...al. fajnie ze moglem pomoc, zawsze sluze rada na takie i podobne pytania.
a do rzeczy,
czesc dziewczyny Filipinka juz w DS czy dopiero sie przygotowuje na dobre mizianko? :icon_mrgreen
-
Orsey jest po prostu boooooska :zakochany:
-
Dziewczyny a jak się czuje Pachino? czy jest chociaż trochę z nim lepiej?
co mówi doktor?
-
(http://img651.imageshack.us/img651/2605/imgp3585.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/651/imgp3585.jpg/)
Franklin pozdrawia z naszego spzitala na peryferiach :P Czeka go zabieg na zębach w tym tygodniu, także prosimy o kciuki!
-
Tak jak obiecałam, dziś wstawiam naszą podkładową grupę :)
Serdecznie podziękowania należą się:
julka1 :bukiet :*
dota :bukiet :*
LiHer :bukiet :*
anetkas :bukiet :*
kata_strofa :bukiet :*
DużyZając :bukiet :*
kuzaiks :bukiet :*
joac :bukiet :*
ReQ16 :bukiet :*
Niestety nie wiem kim jest ta osoba - MAŁASZEK IRENEUSZ, ale również bardzo dziękuję :bukiet :*
-
MartaP i pozostałe osoby - bardzo dziękujemy za pomoc w zorganizowaniu podkładów - kto by jeszcze rok temu pomyślał, że to będzie tak pożądany produkt :P
andy_wawa aparat się popsuł (robił się czarny obraz), Ola już go zaniosła do serwisu, miejmy nadzieję, że to nie będzie nic poważnego i ewentualna naprawa okaże się niedroga :]
wiola17-2003 może załóż temu uszatkowi osobny wątek, będzie łatwiej śledzić jego losy i może szybciej znajdzie się ktoś kto będzie mógł go przygarnąć :)
emilia z tego co wiem od Oli to z Pachino jest odrobinę lepiej, miejmy nadzieję, że jego stan będzie się tylko poprawiał...
Niestety z Fly nie jest dobrze, dzisiaj o 4 nad ranem miała kolejny atak padaczki - chyba za mocno ją chwaliłam, że wszystko już się ładnie uspokoiło... Ostatni atak miała tydzień temu i dzisiaj znowu. Wydaje się jak by przestała reagować na leki a do tego nie reaguje na relanium, które jej podaję w razie silnego ataku. Widać, że źle się czuje, nie biega, nie skacze, szybko się denerwuje, wczoraj mnie nawet ugryzła podczas zmiany podkładu - nigdy wcześniej się to nie zdarzyło. Tylko leży i je - musimy zrobić jej komplet badań, może nawet i tomografię...
Wcześniej nie było też okazji aby przedstawić 2 maluchy, które trafiły do mnie jakiś czas temu - jest to Pay i Pal:
(https://lh5.googleusercontent.com/-TLrKmhnsnLc/UQ5lCNoKh0I/AAAAAAAAA9c/ZRPcdst7hgc/s640/pay%2520i%2520pal1.JPG)
płeć jeszcze nieznana :) Maluchy tak za tydzień będą mogły iść do adopcji, w tygodniu zrobię im ogłoszenia adopcyjne.
Pay:
(https://lh6.googleusercontent.com/-BzTsW9imuqE/UQ5lEQrmX6I/AAAAAAAAA9k/j2IBqYy3uso/s640/pay1.JPG)
- uwielbia głaskanie i kontakt z człowiekiem jest na pewno dużo mniej płochliwa niż Pal:
(https://lh6.googleusercontent.com/-Hv9c_imKy34/UQ5hsJfHP9I/AAAAAAAAA8c/G0issKJDiOA/s640/Pal.JPG)
który z kolei jest bardziej ruchliwy i ciekawski, wszędzie musi wcisnąć swój mały nochal.
I jeszcze raz Pay:
(https://lh4.googleusercontent.com/-EcnoCSkgdas/UQ5k6SMUaLI/AAAAAAAAA9M/Xrd0KL7MYFE/s640/Pay.JPG)
I razem:
(https://lh4.googleusercontent.com/-o7JJwfrA4QY/UQ5k-Ipx5OI/AAAAAAAAA9U/iYGvnZJ-ILc/s640/pay%2520i%2520pal.JPG)
Maluchy są ze sobą bardzo związane, dlatego mam nadzieję, że okażą się jednakowej płci i będą mogły pójść do nowego domu razem :)
-
PayPal - te króle wróżą kasę :P :P Hah :)
Swoją drogą, są prześliczne :) Czy to dwa z tych 6 królisiów ze sklepu, czy to zupełnie inna historia?
-
to są chyba też "olsztyniaki" :)
-
Biedna Flejka :(
-
Franklinek w szpitalu na peryferiach - kata_strofa, szalona jesteś! :diabelek
Maluszki przesłodkie, jak to maluszki :) - fajne mają imiona, aż by się chciało, żeby razem powędrowały do DS :)
Fly, kochana szara mordeczko, co to ma znaczyć? Kto tak mamę przybraną straszy i bandę ciotek i wujków przy okazji? :zonka:
-
Nie to nie są olsztyniaki to są króle pochodzące z przypadkowego rozmnożenia. A imiona może faktycznie przyniosą im pieniężne szczęście - bardzo szybko znalazły wirtualnego opiekuna więc chyba coś w tym jest ;-)
Flejka naprawdę jest biedna, nie wiem jak jej pomóc, będziemy próbować...
Pamiętajcie proszę o udostępnianiu wydarzenia na FB mówiącego o akcji Olsztyn - nadal bardzo potrzebujemy domów tymczasowych i przede wszystkim domów stałych dla ponad 70 królików....
joac wieczorkiem odpiszę Ci na maila :)
-
ach....myślałam że to olsztyńskie bidy - małe, puchate więc w sumie łatwo się pomylić :P
-
joac wieczorkiem odpiszę Ci na maila
super :D
-
joac a kogo bierzesz ? ;) :D
-
Też mnie kusiło żeby spytać o to :P
-
Jakie czujne, no! :P Zobaczymy jeszcze :diabelek - jak coś będzie wiadomo, to zdradzę :D
-
A kiedy będzie wiadomo? :)
-
Suzy, tu wiele zależy od odpowiedzi Madzi :)
-
" Coś" dla Trusi się szykuje? ;)
-
" Coś" dla Trusi się szykuje?
Tak :), czynione są pewne kroki, że tak powiem dyplomatycznie ;-)
-
uuu, jak szukanie godnego kandydata na męża dla kólowej co najmniej :D
-
To super wiadomość. :)
-
uuu, jak szukanie godnego kandydata na męża dla kólowej co najmniej
:mhihi , tyle że wymagań chyba więcej i bardziej nietypowe :mhihi
-
To trzymam kciuki...i czekam ;)
-
mhihi , tyle że wymagań chyba więcej i bardziej nietypowe mhihi
A pisałaś joac w swoim wątku, że jednak rezygnujesz z poszukiwań, a tu taka niespodzianka :)
-
Czekamy niecierpliwie :D .
-
To trzymam kciuki...
Dziękuję :przytul
A pisałaś joac w swoim wątku, że jednak rezygnujesz z poszukiwań, a tu taka niespodzianka
Pojawiły się nowe okoliczności ;-)
Czekamy niecierpliwie :D .
Ja też :D
-
Ale jesteś tajemnicza ;)
-
Asiu super !
-
Madzia w razie czego możemy we wtorek po południu albo w sobote lub niedziele przywieść króliczki a potem dopiero 14 go ale tego dnia obawiam się ze może być problem z zapakowaniem wszystkich.....
Jak będziesz coś wiedziała to daj mi znać.
-
Wasilij Zajcew, Filipinka jest jeszcze w Azylu, ale mam nadzieję, że to tylko kwestia kilku dni
emilia, Pachino nie ma w tej chwili oczopląsu i nie kręci się wokół własnej osi. nadal ma jednak bardzo silny skręt szyi, czasami traci równowagę - jak każdy uszak z takimi problemami, źle znosi najmniejszy stres, tj. w jej przypadku podawanie leków :/
dzisiaj Azyl opuści Scoobie - Aneta & Krystian dziękujemy za DT dla malucha :bukiet dzisiaj podałam Scoobiemu ostatnią dawkę antybiotyku i teraz wymaga tylko podawania kropli do oczu. mam nadzieję, że już niedługo zobaczymy naszego rudzielca Scoobiego w nowej odsłonie :)
jutro do DT do Bydgoszczy pojadą Nala i Pocahontas, a poza tym mam nadzieję, że w najbliższych dnia 2-3 uszaki trafią do DT w Toruniu...(procedury/spotkania adopcyjne "w toku")
szukamy pilnie transportu na trasie Toruń - Gdańsk (Trójmiasto) oraz Toruń - Poznań
już w tej chwili wiemy, że na wolne miejsca w Azylu czeka 5 królików, co oznacza, że liczba naszych uszatych podopiecznych (z tymi w domach tymczasowych włącznie - chociaż to akurat bardzo pozytywny aspekt takich sytuacji) będzie jeszcze większa niż w tej chwili...:)
poszerza się też grono naszych rezydentów. zobaczymy co ten tydzień przyniesie między innymi Tufiemu, który na szczęście, wbrew rozsądkowi ma ogromny apetyt i wygląda znacznie lepiej niż ostatnio :( (odpukać!)
jutro do badań oddamy kał części królików z Olsztyna oraz zeskrobiny. króliki z Azylu są wydawane wg klucza - zdrowe, wysterylizowane/wykastrowane, w pełni przebadane, a to oznacza, że część królików z olsztyńskiej interwencji jeszcze przez pewien czas nie opuści Azylu - nie chodzi o to, żeby po prostu umieścić je w DT i mieć z głowy problem ogromnej ilości króli w Azylu ;)
Sushi ma problem z okiem - w tym tyg. rtg, Sea również (ropny wysięk) etc.
przed nami kolejny tydzień niesamowicie intensywny pod każdym względem. praca tutaj na miejscu to jedno, a sam fakt ogarnięcia ogłoszeń adopcyjnych tylu królików to inna kwestia. w tej chwili właściwie cały ciężar w tym zakresie spoczywa na Magdzie, dlatego tak jak już kiedyś Magda wspomniała, wkrótce zaczniemy poszukiwania pośredników adopcyjnych działających w ramach Fundacji Azyl dla Królików :bukiet
wszystkim wolontariuszom już teraz należą się ogromne podziękowania za codzienną pracą :przytul króliki codziennie muszą mieć posprzątane na błysk, a to oznacza, że dyżur z udziałem jednej osoby trwa nawet ok 5h...mam jednak nadzieję, że nie tylko wkrótce sytuacja się uspokoi (wiem, że w perspektywie kolejnego rzutu królików nie brzmi to realnie :P), ale dzięki wydarzeniom ostatnich dni jeszcze bardziej rozwiniemy skrzydła - będą pojawiać się kolejni wolontariusze oraz nowe domy tymczasowe :przytul zachęcamy więc wszystkich do rozpowszechniania informacji o Azylu! :)
z wieści pobocznych nasz 9-letni Wojtuś czuje się bardzo dobrze. był moment, kiedy trzeba było wkroczyć z lekami wspierającymi układ nerwowy, ale ten dzielny uszak wrócił do formy. jest towarzyskim, radosnym królem, a ja czekam na jego najnowsze zdj. i od razu je wrzucę :D
u seniorki Maszy znowu pojawił się silniejszy wysięk z nosa, ale w tym tyg. czeka ją wizyta u doc (tak jak Amigo). poza tym Masza ma opinię idealnie grzecznego i kochanego królika, ale wydawało się, że znalezienie dla niej DT będzie graniczyło z cudem...jak dla naszego Misia Uszatka (DS). nie ma rzeczy niemożliwych...i oby tą tezę potwierdziła w przyszłości Fly, Hugo...i inni rezydenci...
-
Boże, Joac jak się cieszę! :D
Może Amigo...?
-
Olu masz racje bardzo warzne jest rozpowszechnianie informacji o Azylu ale co za tym idzie coraz wiecej ludzi chce oddać króliczki tak jak to się właśnie stało u nas od razu 5 i to przeraża a miejsca brakuje , o adoptowaniu nawet nie chcą rozmawiać.... :( nie wiem czy na takim obszarze mieszkam czy o co chodzi....
A naprawdę o istnieniu Fundacji Azylu dla Królików czy SPK nie mają pojęcia.
Zdrówka dla Maszy i reszty uszatków.
Jeśli mowa o podawaniu leków to u naszych króliczków to istny cyrk...no i ten niepotrzebny stres....
-
Joac, Rudolf? Remy? - nie widzę błękitnookich chłopaków
-
Oj, kochani :) Zdradzę publicznie, jak już coś postanowimy z Madzią :)
-
emilia, jak najbardziej, im więcej osób wie o Azylu, tym więcej królików, ale tak naprawdę naszym celem jest docieranie do jak największej liczby ludzi po to, aby pomóc jak największej liczbie królików...nie możemy się ukrywać, bo tym samym odbieramy szansę tym, dla których jesteśmy. to jest błędne koło, ale musimy się po prostu maksymalnie mobilizować, rozwijać i do przodu ;)
-
byłam dziisaj przelotem w Azylu! Mambooo jest po prostu cudowny!!!no zakochalamsię aż w nim
I esca;) meziasta niesamowicie.
żal mi było biedaczka Hugo i pachino.....takie maleństwa
Ale macie do ogaraniania dziewczyny!
-
Ja mam pytanko kto organizuje takie bazarki jak był ostatnio. Bo córka mówi że znalazłaby w szafie pare rzeczy. które mogłaby oddać na taki bazarek. Ma i ciuchy i bizuterie. Jakby coś to piszcie chętnie coś podarujemy do wystawienia.
-
gogamor, czy chciałybyście przeznaczyć te rzeczy dla królików z Azylu? :)
kilkadziesiąt królików z Azylu wciąż szuka
wirtualnych opiekunów :bukiet :bukiet :bukiet
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.340.html
-
Rozumiem Olu i jak najbardziej jestem za
-
Olu zupełnie o fotach zapomniałam więc tak na szybko dwa pstryknęłam. Obiecuję, że jutro zanim mnie opuści zrobię parę godnych pokazania szerszemu gronu wielbicieli. Robienie zdjęc białemu królowi na białym tle bezcenne więc na szybko usadowiłam go na granatowym :P bo reszta prześwietlona.
(http://img580.imageshack.us/img580/58/s7302213.jpg)
(http://img805.imageshack.us/img805/820/s7302214.jpg)
Jeszcze jedno nie prześwietlone - i nie npisałam kto to :P białe cudno to imiennik mojego syna Wojuś :icon_biggrin jednak wszystkie Wojtki to słodziaki ]:->
(http://img600.imageshack.us/img600/5818/s7302246l.jpg)
-
czad, krolik jak Michalina ....tylko jedna noga wiecej
-
kto to jezyk1 białe cudno to imiennik mojego syna Wojuś icon_biggrin jednak wszystkie Wojtki to słodziaki icon_diabelek
Ja go rozpoznalam...toz to moj synus wirtualny :zakochany: buziole mamunia sle Wojtusiu :onajego :heart
-
Biała ślicznota :bunny: No i patrząc po dacie z aparatu, czas tak szybko leci :PP :DD
-
Biała ślicznota :bunny: No i patrząc po dacie z aparatu, czas tak szybko leci :PP :DD
Jakoś mnie nigdy nie naszło na ustawienie daty :P
-
Wojtuś-seniorek? Myślałam, że to młody króliczek! Ależ pięknie się prezentuje!
-
Poszukuję transportu z Warszawy do Torunia dla klatki 120cm lub 100cm :)
-
Ola_19 tak córka i ja chciałybyśmy te rzeczy przeznaczyć na króliki z Waszego azylu.
-
Poszukuję transportu z Warszawy do Torunia dla klatki 120cm lub 100cm :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=62304 Morela80 ma możliwość, tylko nie wiem czy dała by radę taką klatkę...
-
Madzia85, jak tam Fly?
-
jesteśmy po bardzo długiej i ciężkiej wizycie u doc...w zasadzie nie wiadomo od czego dzisiaj zacząć ;)
adopcyjna Bambi i Gomez mają za sobą bardzo ciężkie operacje w zw. z ropniami, ale aby znaleźć w tym wszystkim pocieszenie, możemy powiedzieć, że mają wspaniałych opiekunów :przytul
doc zobaczył Hugo. niestety rokowania w jego przypadku są bardzo złe i ostrożne...przez najbliższe kilka tyg. (4-6) będzie otrzymywał leki. w tej chwili można powiedzieć, że istnieje 20-30% szansa niewielkiej poprawy...Hugo cierpi na tak przewlekłą postać encephalitozoonozy, że możemy liczyć tylko na to, że nie będzie obracał się wokół własnej osi tak często jak teraz...
Hugo musi mieć maksymalnie ograniczoną przestrzeń. najlepiej czuje się na kolanach...za kilka tygodni zdecydujemy co dalej.
Hugo został strasznie skrzywdzony przez los. kiedy przypomnę sobie, jak wyciągnięty z klatki, biegał po śliskiej podłodze, bawiąc tym widokiem 'innych', jest mi źle.
Pachino, mimo skrętu szyi, jest w lepszej formie i ma o wiele większe szanse, ponieważ z leczeniem wkroczyliśmy od razu. przed nami jak wyżej kilka tyg. podawania leków.
Sea ma niedrożny kanalik łzowy i zapalenie spojówek. poza tym doc załamał się jego wyglądem (chociaż Sea wygląda już lepiej. rany się goją :)). pobraliśmy bobki do badań.
wojownik Tufi przytył 10 dag i wygląda znacznie lepiej :) przez ostatnie 2-4 dni ilość ropy przy oczyszczaniu była znacznie mniejsza niż jeszcze tydzień temu i to potwierdziło się u doc :) przez prawie 3 tyg. udało nam się oczyszczać ranę i nie jest źle. z całą pewnością w niedługiej perspektywie Tufiego czeka kolejne oczyszczanie pod narkozą, ale chłopak walczy, oj walczy :)
po zabiegu jest również Franklin, o czym kata_trofa na pewno napisze :przytul
doc zbadał również nasz nowy nabytek z Bydgoszczy - chyba bezimienny póki co :P chłopak niestety ma obrzęk bony śluzowej nosa i mocno kicha. pobraliśmy wymaz do badań. poza tym widać w jakich przebywał warunkach, bo jest cały w moczu (a ostatnie dni i tak doczyszczał się u Agaty :przytul). przy okazji kastracji, korekta zębów.
poza tym dzisiaj do nowego DT w Toruniu trafiła Tosia vel. Orsay :bukiet i byłoby cudownie, gdyby mogła tam zostać, ponieważ DT przygotował się do jej przyjęcia wspaniale :) w drodze do DT do Bydgoszczy jest też Nala i Pocahnotas :)
w najbliższych dniach kolejne króliki czekają kontrole - z DT, z interwencji olsztyńskiej etc.
bardzo niepokoi nas Scoobie, który co prawda ma apetyt, bobkuje etc., ale nadal ma zbyt niską temp. ciała (osłabienie) i jest zbyt osowiały :/
kilka zdjęć z Azylu w tonie optymistycznym :) :) :)
dzisiaj policzyłam, że uszaki w Azylu zjadają ok 2-2,5 kg siana dziennie :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Vg-qtmNaqDU/UQ_VhDPwIdI/AAAAAAAARm4/LQRQzHldw9A/s665/DSC09519.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4qkrgON9bXM/UQ_VjVYFciI/AAAAAAAARnA/FtDQi_zVwjk/s665/DSC09523.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nEmrnf9nmP8/UQ_Vm7iG-cI/AAAAAAAARnQ/WZ3VIrr8xCU/s665/DSC09527.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GOqWu1xuF9c/UQ_VpOGmoiI/AAAAAAAARnY/oA5wHkF9bFs/s499/DSC09528.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pImHX1Yneak/UQ_VsoiEThI/AAAAAAAARno/N2rjh61mRyg/s499/DSC09530.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-z9t8qLEwL2Q/UQ_VuklSasI/AAAAAAAARnw/RFia325sUOc/s499/DSC09531.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iWRe0CmMkwg/UQ_Vv_qc41I/AAAAAAAARn4/wsRp5vvUqec/s499/DSC09532.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-O74VOTr2dlY/UQ_Vz_fYrwI/AAAAAAAARoI/mlRdWfl2Lns/s665/DSC09535.JPG)
nasze najmłodsze towarzystwo - ok 6 tyg. :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-U1DUcO225Aw/UQ_V3fUZFYI/AAAAAAAARoY/WLtglZ34BtU/s665/DSC09537.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1OGqcq_qaNs/UQ_V5H_IwII/AAAAAAAARog/x7JwIYbMBqg/s665/DSC09539.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2tlYfDXk_Qg/UQ_V6YwcEuI/AAAAAAAARoo/HatiJbjYJ2A/s665/DSC09540.JPG)
Sea, który zainteresował się piłeczką od Soni :bukiet
(https://lh3.googleusercontent.com/-DRPav5OW4_k/UQ_V79-Af2I/AAAAAAAARow/hKP6l5yB8bE/s499/DSC09542.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-68yRqes4FnU/UQ_V9HsbRhI/AAAAAAAARo4/ZnBoEmG55dM/s499/DSC09543.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KanHNr7Jijw/UQ_V_19cS8I/AAAAAAAARpA/bld0grOq1fg/s499/DSC09544.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qoDNvT92gNs/UQ_WEZxsUVI/AAAAAAAARpU/hOxSXHHUSPA/s665/DSC09546.JPG)
i podążał za nią ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yLK0wZf_rDk/UQ_WFTsuakI/AAAAAAAARpc/5TSnSQApdwQ/s665/DSC09547.JPG)
nasza naburmuszona Mamboo skusiła się natomiast na cykorię :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-ky08ky9jins/UQ_WJVt9JPI/AAAAAAAARpw/9rbQmhw3oM8/s665/DSC09550.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AZuqdu3EKDY/UQ_WMO93LcI/AAAAAAAARp4/znaZUTLJjBA/s665/DSC09551.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aeB96OxzFRA/UQ_WNrRTjdI/AAAAAAAARqA/Y9TYEUvCruc/s499/DSC09552.JPG)
kolejny dzień za nami...a ja generalnie mogę powiedzieć, że już się chyba otrząsnęłyśmy z interwencyjnego szoku i dzisiaj byłam dumna z tego jaki super porządek można zachować przy prawie 40 królikach w Azylu :P oczywiście po sprzątaniu szybko robią w klatkach demolkę, ale w porównaniu do zeszłego tyg., część króli zrozumiała, czym jest kuweta! :D :):):)
Milena & Weronika - za wczoraj :przytul
dzisiaj do Azylu dotarły podkłady :bukiet a my oczywiście chętnie przyjmiemy każdą ich ilość :D
pod koniec tyg. zaprezentujemy podsumowanie stycznia 2013 :przytul
-
Jak fajnie że Tośka ...znaczy Orsay juz w DT :) Ide o zakład że będą nią zachwyceni :P
-
Króliczki super maluchy urocze te najmłodsze też z interwencji czy ze sklepu ?Mambo to typowy teddy długie włosy między oczami,króliki tej rasy nie mają problemu z filcowaniem się futra a z tego co widzę ta piękność nie jest ostrzyżona.
''Odpad króliczy'' ma się dobrze ma na imie Fuksik.
Nareszcie zaczął produkować bobki bo już byłam w strachu :jupi teraz to już chłopak odstresowany zaczął ładnie jeść, tylko granulatu nie tyka.Najlepiej wcina siano i suszki ,jabłko a resztę testuje.Weterynarz wiek określił na około roku a facet twierdził ,że'' to stary królik nic z niego nie będzie''
Dziękuje bardzo jak to stary królik, najgorsze są takie stare dziadygi co hodują króliki i traktują je przedmiotowo.Jak odbierałam biedaka to śmiał się ,że czeka mnie wizyta u ortodonty żałosne :glupek:
-
Hugo został strasznie skrzywdzony przez los. kiedy przypomnę sobie, jak wyciągnięty z klatki, biegał po śliskiej podłodze, bawiąc tym widokiem 'innych', jest mi źle.
:( :( rozumiem :( taka bezsilność wobec bezmiaru ludzkiej głupoty :( :( Hugo ma przynajmniej teraz spokój i miłość, bez względu na to, jak się dalej potoczą jego losy, już teraz można uznać, że uśmiechnęło się do niego szczęście.
Wiola, cieszę się, że Fuksik się dobrze miewa. A co do starych dziadyg tego pokroju (choć tu nie o wiek, ani o płeć chodzi) - no comment :/
uszaki w Azylu zjadają ok 2-2,5 kg siana dziennie
imponujące! :D - gdzie Wy to siano trzymacie? Chyba by się przydała stodoła ;)
A uszaki coraz piękniejsze :)
-
Hugo...bidne maleństwo. Tak bardzo chciałabym żeby mu się udało:(
Pachino...
Fly...
-
Właśnie wróciłam z wizuty w Azylku. Hugo i Pachino, biedne królcie, takie kochane... :( Urzekły mnie maluszki( a trochę ich jest) te ich kochane noski :* Na moją tymczasowiczkę wybrałyśmy Sushi, śliczna i mądra panienka :) Ale też, skradła mi serce Bielinka. Taka kochana samisia i nie oże znaleźć domku, i te jej malusie uszka :)
-
Też nie rozumiem, dlaczego Bielinka jeszcze czeka. Cudowny tym krótkouszkiej dziewuszki! Sharon, super, że weźmiesz króliczkę na DT :przytul
-
Oj, tak Bielinka ma naprawdę niefart :( a jest taka cudowna
-
Myślałam o Bielince, żeby przyjąć ją na dom tymczasowy ale wzięliśmy jednak Warnera...
-
Jak patrze na Mamboo to gęba sama mi się uśmiecha :DD
-
doc zbadał również nasz nowy nabytek z Bydgoszczy - chyba bezimienny póki co :P chłopak niestety ma obrzęk bony śluzowej nosa i mocno kicha. pobraliśmy wymaz do badań. poza tym widać w jakich przebywał warunkach, bo jest cały w moczu (a ostatnie dni i tak doczyszczał się u Agaty :przytul). przy okazji kastracji, korekta zębów.
Uszak wyglądał dużo gorzej, nie chciałam go bardziej stresować, dwa razy go myłam a i tak był cały brudny. :/ Klatka była w koszmarnym stanie, metalowa puszka, która robiła za miseczkę, była przywiązana drutem do dna klatki, pomiędzy nią a kuwetą był straszny cuchnący syf. Kuweta na pewno nie była czyszczona, poza tym siedział na trocinach, w klatce nie było ani trochę siana, poidełka też nie dostałam. U mnie nie chciał pić z poidła, więc dostawał w miseczce, może nie umie z niego korzystać? Dobrze, że trafił do azylu. :)
-
Biedny uszaczek, ręce opadają :(
-
panna Tosia vel. Orsay pozdrawia z domu tymczasowego, w którym czuje się świetnie :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-raFJLI6r5PI/URE2pGLp-kI/AAAAAAAARq0/beKckW77y_0/s499/DSC06089_cr.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OXAtkjzbbdw/URE2n1MInrI/AAAAAAAARqs/ii4nmvap4lY/s499/DSC06086.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/--_QDDo08FtY/URE2mXnWn1I/AAAAAAAARqk/Ryp8TkHR0l0/s750/DSC6080.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tgIMVkJeXJw/URE2jzmpUnI/AAAAAAAARqU/eIKfbMIsZqw/s499/DSC06070.jpg)
dzisiaj dotarły do mnie również bardzo radosne wieści z domu tymczasowego, w którym przebywa Remy - mimo trudnych początków, już oswoił się z człowiekiem, robi salta w powietrzu, budzi domowników nad ranem...i jest szczęśliwy :) podobnie Hrabina, która zaprzyjaźniła się z kotem...i również nad ranem budzi swoich opiekunów...skacząc po łóżku :)
tak jak wspomniała sharon, dzisiaj po spotkaniu w Azylu uzgodniłyśmy, że zostanie domem tymczasowym dla Sushi :)
dzisiaj odbyły się jeszcze 2 spotkania z potencjalnymi domami tymczasowymi, a tym samym mamy nadzieję, że w najbliższych dniach nie tylko Sushi opuści Azyl ;)
nadal apelujemy jednak o domy tymczasowe :bukiet http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15127.msg403794/boardseen.html#new i zachęcamy, aby do nas dołączyć! :)
dzisiaj wykastrowany został Andziek, a mnie martwi nadal Sea (Seen) i również u Junkiego pokazał się wysięk z oka :/ w zw. z tym Junky nie pojedzie do DT w Gdańsku, lecz trafi do DT w Toruniu :)
Hugo w trybie priorytetowym musi znaleźć DT w Toruniu, tak aby miał możliwie jak najczęstszy kontakt z człowiekiem (wycisza się na rękach/ na kolanach).
jednocześnie pilnie szukamy domu tymczasowego w Toruniu dla naszego wojownika Tufiego :)
na koniec chciałabym zaapelować o...paśniki :D uszy pochłaniają siano w takiej ilości i w takim tempie, że dodatkowe paśniki są mile widziane :)
król z Bydgoszczy (chwilowo bezimienny) ma apetyt, robi bobki, ale czekamy z niecierpliwością na wyniki wymazu. cudny jest ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pHCQZhF0vW4/URE3BzqTAqI/AAAAAAAARrY/RhBGYn5MesM/s499/DSC09562.JPG)
-
Jaki się Orsay piękny trafił domek tymczasowy, to prawdziwe królicze królestwo!!! Należy się kochanej królince :przytul
uszak z Bydgoszczy cudowny.... :*
-
No Tośka lepiej trafić nie mogła :P Ma dziewczyna rezydencje pierwsza klasa nie to co kuchnia u mnie :(
Powodzenia mała!
-
Uszatek z Bydgoszczy dostał wdzięczne imię Teddy :D
Orsay trafiła się prawdziwa rezydencja - i właśnie o takie domy tymczasowe prosimy :P :P :P
O tym jakie uszatki obecnie poszukują DT/DS piszemy tutaj :) :
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15127.0.html
O tym jakiego uszatka można zaadoptować choćby wirtualnie można przeczytać tutaj:
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.0.html
Natomiast co jest najbardziej potrzebne i teraz i zazwyczaj w Azylu i bez czego ciężko jest funkcjonować, napisałam tutaj ;-) :
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15219.0.html
po_sąasiedzku z Fly nie jest za dobrze, zmiany w mózgu widać, że postępują, na pewno będziemy zmieniać leki, albo zwiększać dawkę.... zobaczymy co doc zdecyduje podczas wizyty. Dzisiaj nie była wstanie zjeść spokojnie obiadu, wpadała w szał przy najmniejszym ruchu obok klatki, zrobiła się strasznie czujna, widać, że traci orientację, panowanie nad swoimi zachowaniami... nic się wokół niej nie zmieniło, nic innego przy niej nie robię niż to co zazwyczaj, coś się ewidentnie dzieje w jej mózgu doktor podejrzewa nawet ropne zmiany.... Od Aguleks dostałam kilka ciekawych rad, które mogą się przydać, Aguleks i Marta1984 za kontakt do Aguleks - dziękuję :bukiet :przytul
Trzeba zrobić dla tej małej wszystko, żeby była w miarę możliwości zdrowa i szczęśliwa... Trzymajcie za nią kciuki.
-
Nazwijcie tego bezimiennego Horkruks, proszę! :))
-
madzia85 sprawdź proszę maila, którego własnie wysłałam - niespodzianka :) :bunny:
-
Ma królinka szczęście nie ma to jak zagroda.....
madzia uściskaj biedna Fly odemnie :przytul:
dzis przyszedł domek jest śliczny :hura: i króliczki bardzo zainteresowane :bunny:
czy ten pan na zamówienie tez robi domki?
-
jaki domek jaki domek? mogę prosic o zdjęcie? :) :krolik
-
ten z licytacji
niestety nie potrafie jeszcze wstawiać zdjęć na forum :icon_sad
-
aaaaaa wiem wiem który!!! ja zajęłam sie licytowaniem kubeczka w tym czasie ;) ale własnie zastanawiałam się gdzie taki domek można kupic! bo wygladał pięęęęęęęęęknie! :bis:
-
czy ten pan na zamówienie tez robi domki?
Ja to bym strasznie chciała wiedzieć, kto te domki robi i czy można je zamawiać :) Ten domek był przepiękny, ale ja finansowo zaniemogłam...
-
więc bardzo proszę również jak ktoś wie gdzie można zamówić?
bo chętnie bym też domówiła,solidnie zrobione wielkościowo na dwa królaski :bunny: naprawde warto
-
Hugo został strasznie skrzywdzony przez los. kiedy przypomnę sobie, jak wyciągnięty z klatki, biegał po śliskiej podłodze, bawiąc tym widokiem 'innych', jest mi źle.
"Chińczyk to taki mały wariat"
Serce mi stanęło jak go zobaczyłam pierwszy raz.
No ale teraz już ma dobrze. Jakbym mieszkała bliżej to bym go wzięła do siebie ^^
A Maluchy faktycznie coraz piękniejsze :)
-
Kto widział?
http://metromsn.gazeta.pl/Lifestyle/1,126513,13348392,Koncza_na_smietniku_i_jako_pokarm_dla_wezy__Prawniczka.html#Cuk
-
Super! Takich artykułów, informacji powinno być jak najwięcej!
-
Wczoraj ten artykuł był w "Metro"
-
Jest na forum nawet osobny wątek o artykule: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15217.20.html
-
tak i jest osobny temat temu poświęcony - http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15217.msg406736.html#msg406736 i tam można o nim porozmawiać :) Rzetelność dziennikarzy metra i rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji pozostawia jednak wiele do życzenia i to w tym artykule jest niewątpliwie przykre.
Ale wracając do tematu prosimy o pomoc w znalezieniu transportu z Torunia do Poznania dla adopcyjnej Fluffy :bukiet
-
iiii z Warszawy do Torunia dla klatki :P
-
no i z Warszawy do Torunia dla klatki :D
apropo klatek i innych rzeczy, może skopiuję co by się w Azylu przydało :) :
Fundacja Azyl Dla Królików chętnie przyjmie następujące, królicze akcesoria :):
* KLATKI - 70-100 cm, mogą być zarówno nowe jak i używane;
* TRANSPORTERY - tylko plastikowe, najlepiej takie, które zmieszczą co najmniej jednego dorosłego królika :P mogą być zarówno nowe jak i używane;
* PAŚNIKI - najlepiej metalowe (nie tak łatwo je zrzucić :diabelek), mogą być zarówno nowe jak i używane;
* POIDŁA - nie mniejsze niż 200 ml i ze względów higienicznych najlepiej nowe ;-)
* PODKŁADY HIGIENICZNE -w niezliczonych ilościach, najlepiej o wymiarach 60x90, ale mogą być też mniejsze :)
* RĘCZNIKI I KOCYKI - ale nie za duże, w transporterze jednak dużo wygodniej podróżuje się królowi gdy ma miękko i stabilnie pod łapakami :)
* ŻWIREK DREWNIANY - śmiało może być pellet opałowy;
* TUNELE I ZABAWKI - aby czas spędzony w Azylu szybciej i jeszcze przyjemniej mijał :) Mogą być z wikliny, siana, kartonu - nie za duże i najlepiej do zjedzenia :diabelek
I do tego (mniej królicze), ale bardzo potrzebne w oporządzaniu króliczego towarzystwa:
* ŚRODKI CZYSTOŚCI:
- worki na śmieci - niezliczone ilości i najlepiej jak najmocniejsze i jak największe :)
- zwykłe woreczki foliowe
- ręczniki papierowe - niezliczone ilości
- płyn do naczyń
- płyn do podłóg
- mydło w płynie
- szmatki, szczotki, gąbki - zwykłe i druciane
- ocet - może być cały karton ;-)
- środek dezynfekujący najlepiej VIRKON
* I co najważniejsze - JEDZENIE :):
- granulat - najlepiej Cuni Complete lub Cuni Nature - może być Re-Balance.
- karmę ratunkowa RODI CARE i/lub kaszkę wzmacniającą z JRFarm - obecnie bardzo trudno dostępną :/
- zioła i suszki - niezliczone ilości, są najlepsze, najzdrowsze i najchętniej zjadane - mogą być własnej roboty lub kupne - azylanci pochłoną wszystkie :)
Wszystkie dary prosimy wysyłać na adres Schroniska w Toruniu:
Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Toruniu
ul. Przybyszewskiego 3
87-100 Toruń
z dopiskiem na paczce: Azyl Dla Królików
Jeśli potrzebne byłoby podanie nazwiska, prosimy wpisać: Ola Głowacka.
Podarunki dla azylowych uszatków można też przynosić osobiście, prosimy tylko o wcześniejszy kontakt z Olą - ola.glowacka@kroliki.net :)
Niektóre rzeczy można też zakupić za pośrednictwem sklepu www.uszatkowo.pl - jeśli jakiś towar jest niedostępny prosimy o kontakt z właścicielką sklepu Beatą - sklep@uszatkowo.pl - która na pewno postara się go sprowadzić :)
Bardzo prosimy o wrzucenie do paczki karteczki z imieniem i nazwiskiem albo nickiem z forum (jeśli ktoś jest jego użytkownikiem) abyśmy wiedzieli komu możemy podziękować - niestety na druczkach pocztowych dane nadawcy są praktycznie niewidoczne :(
Obecnie pod opieką mamy 72 króliki + 5 czeka na przyjazd ze Złotowa dlatego naprawdę bardzo prosimy o pomoc :bukiet :bukiet :bukiet
-
zrobiłam Wam małe zamówienie w uszatkowie, ale jak więcej osób też kupi, to już będzie co odbierać :bunny:
prosimy o zakupy dla uszatków, żeby Ola i Madzia nie jeździły do "Uszatkowa" po próżnicy :D :bunny:
-
król Simba :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-E4_VtaoQ408/URKox_sIlZI/AAAAAAAARr8/8lhtIk4pD9o/s664/DSC09565.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tr2-VJq_vQg/URKoy6NcETI/AAAAAAAARsE/ipSVK-hUUVc/s664/DSC09566.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0eIeoXCgDqA/URKoz9DMKeI/AAAAAAAARsM/ljAhPQYkqxE/s499/DSC09567.JPG)
Sushi - nie pamiętam czy o tym wspominałam, ale przez ostatni tydzień króliki z olsztyńskiej interwencji zrobiły ogromny postęp kuwetkowy :) większość chociaż połowicznie zrozumiała, że z kuwety korzystać warto :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qTrNFJ7_Jzc/URKo05iaR5I/AAAAAAAARsU/18OuvLeZXZU/s665/DSC09569.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eAgHDHYVs00/URKo2K4dyTI/AAAAAAAARsc/JscUCewAnf4/s665/DSC09571.JPG)
Scrapie i Tinky :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-M7QLZFugnB4/URKo43BjtSI/AAAAAAAARss/8WV95UOYiys/s665/DSC09575.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tfVxBSGHdK0/URKo8yBuwxI/AAAAAAAARtE/yS7rxRZzCa4/s665/DSC09579.JPG)
BalziDevi i Devi:)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RDPw8cNkGUs/URKpAZLoAZI/AAAAAAAARvA/_yK9M68QnJQ/s665/DSC09584.JPG)
Argo i Origami - u Argo musimy jeszcze poprawić strzyżenie ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Nehr6Xx6HM0/URKpDU4e75I/AAAAAAAARto/6wf6r_FOj_A/s665/DSC09588.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tuK2SiM5bCY/URKpEQPVK5I/AAAAAAAARtw/E_xZqJJHHZ0/s665/DSC09589.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FbPquNT8Qks/URKpFzTlaVI/AAAAAAAARuA/AxnPGetr5SU/s665/DSC09591.JPG)
przystojniak Andziek już gotowy do adopcji ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9bxAYU9ppjo/URKpHW0S3eI/AAAAAAAARuI/W-dVeak6IpI/s665/DSC09592.JPG)
Hugo i to co lubi najbardziej :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gTmLVPhkyCs/URKpL_QK2PI/AAAAAAAARuo/q7zozk7ONDc/s665/DSC09600.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mZ3ntrzw3p8/URKpNvn6PdI/AAAAAAAARuw/grKwUh85Dps/s665/DSC09601.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-z1OtoUgMcGQ/URKpOwe1YJI/AAAAAAAARu4/QH7vUkOqIVc/s665/DSC09602.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_i5znXg64cI/URKpR-sqNmI/AAAAAAAARvM/thHzqIHq6sk/s665/DSC09605.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JY4eT80M06Q/URKpVZ5f38I/AAAAAAAARvg/-GSw45Rwh4M/s665/DSC09609.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-39bAt063GmY/URKpXxgoLRI/AAAAAAAARv0/IF2zYhOnZbk/s665/DSC09613.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7zW2I_RqiuE/URKpaifBYAI/AAAAAAAARwE/fawI2rIMZrY/s665/DSC09617.JPG)
tutaj nawet wyciągnął łapki
(https://lh6.googleusercontent.com/-FCsRryY5CZc/URKpc625P5I/AAAAAAAARwU/qSqHMpiV8_0/s665/DSC09620.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-es_pwGMMYxI/URKpd-rkYVI/AAAAAAAARwc/QdTG1_Vi0t8/s665/DSC09622.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NH0NU6bsspA/URKphQooNiI/AAAAAAAARw0/BkyQNPaNjhQ/s665/DSC09625.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-urChba_9HaQ/URKpkssjW9I/AAAAAAAARxE/8V2fQxANnUg/s665/DSC09628.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Y37F88hq9iw/URKpmBpRwII/AAAAAAAARxM/tlST5crAoeY/s665/DSC09629.JPG)
***
dzisiaj Junky trafił do nowego DT w Toruniu - Kasiu dziękujemy :bukiet
Swan została wysterylizowana
jutro kolejny rzut u doc, a w wśród pacjentów między innymi Kurt (łzawiące oko) i tak dalej, i tak dalej :)
joac, bardzo dziękujemy za paczkę :przytul wczoraj otrzymałyśmy też informację o paczkach od kasia29 oraz DużyZając :przytul, chociaż chciałabym wszystko razem podsumować :P, żeby nikogo nie pominąć a na to potrzebuję jeszcze chwili czasu :)
-
Muszę przyznać,że wszystkie wyglądają już dużo lepiej,nawet Hugo...jesteście niesamowite ;-)
-
Hugo :) Jak on strasznie mi kogoś przypomina...
-
Wiesz,że chyba nie tylko Tobie...
-
Hugo... Rozczulające są te zdjęcia, jak on sie przytula, jak mu dobrze! Skoro nawet łapki wyciągnięte... Dla takich chwil maluszkowi warto było żyć, spokojny, wtulony, może odpocząć od ciągłego kręcenia się w kółko. Szkoda, że całego życia nie może tak spędzić, u kogoś na rękach, głaskany. Biedne uszątko...
Pozostali pensjonariusze cudni jak marzenie, coraz piękniejsi. Czy to możliwe? :zakochany:
Hugo :) Jak on strasznie mi kogoś przypomina...
Wiesz,że chyba nie tylko Tobie...
Ale kogo, Nobu?
-
Mi tak...ta sierść i pyszczek...
-
jaki Hubus jest ufny i jak bardzo potrzebuje czułości
-
Olu dziś kolejny niechciany królik oddany do sklepu :(
jutro rano mam go zabrać
-
joac, tak, strasznie mi przypomina Nobu :(
emilia - skąd jesteś? bo widzę woj, wielkopolskie. Czy to jakiś sklep w Poznaniu?
-
mi też przypomina Nobu, ale w końcu Nobu miał wrócić...
emilia, Magda przekazała mi już tą wiadomość :/ czyli w sb. do Azylu trafi 6 królików...nie jest lekko ;)
-
Ależ kulki pięknieją w oczach :)
-
Marta P. jestem ze Złotowa i od nas te biedaczki :icon_cry
Olu to czyli w sobote możemy je przywieść ? czy 14 go?
-
najdłużej będzie dochodzić do siebie chyba Seen, Taurus, Ninja, chociaż rany na skórze się już ładnie goją :)
co prawda oko Junky dzisiaj wyglądało już ok, ale u jednego z maluchów dzisiaj zauważyłam zaczerwienione spojówki, więc obawiam się, że część uszaków z olsztyńskiej interwencji będzie wymagała jeszcze dłuższej obserwacji :/
w przyszłym tyg. zobaczymy czy Sky nie straci siekaczy :/ ale tak czy inaczej, patrzę na olsztyńską ekipę z przyjemnością :) (szczególnie jak wszystkie klatki lśnią...:P gorzej jest jak mijają 2 godziny od sprzątania :P)
emilia, 14.02. byłoby idealnie z uwagi na to, że w przyszłym tyg. planujemy m.in. wyjazd 2 króli do Trójmiasta etc., ale to zależy w tej chwili tak naprawdę od Was - od tego, czy możemy czekać, czy nie - czy orientujesz się w jakim wieku są te króliki? część została oddana przez właścicieli, a część oddaje sklep, tak?
-
Olu więc tak z tych pięciu królików cztery oddaje sklep a jednego ktoś im przyniósł wszystkie podobno sa młode
w piatek podejde i porozmawiam z właścicielem sklepu może więcej się dowiem i dokładnie które chce oddać ,ogólnie wygladają na zdrowe
Pan powiedział niechętnie że ewentualnie do 14 go najpużniej je przetrzyma
ten szósty królik to dostałam dzis telefon z innego sklepu ktoś właśnie go przyniósł ma podobno około dwuch lat.
Mam go jutro rano zabrać ale niestety nie zdążyłam wyposażyć sie w dodatkową klatke i nie wiem czy nie będzie musiał być w wiekszym akwarium chyba że jakąś klatke na szybko uda mi sie kupić dlatego nie chciałabym go za długo przetrzymywać u nas.
Nie wiem jak wam wygodniej ale chyba wolelibyśmy je przywieżć teraz w sobote tym bardziej że 14 go zabieramy tez nasze króliki do dr. Krawczyka i nie chcielibyśmy ich wszystkich razem wozić i stresować
no i kolejny problem nie mamy aż tyle transporterków....
-
Ale wracając do tematu prosimy o pomoc w znalezieniu transportu z Torunia do Poznania dla adopcyjnej Fluffy
Mogę ją zabrać w poniedziałek 11.02 - będę wtedy wracać do Poznania.
-
Ode mnie także pojadą suszki dla Azylu.
-
Pan powiedział niechętnie że ewentualnie do 14 go najpużniej je przetrzyma
Jednego się obawiam....za jaki czas Pan nabierze znów królików, których nie sprzeda i będzie łaskawie chciał oddać :(
-
po sąsiedzku
myśle ze nie bo te które chce oddać to dzieci starszych samiczek królików które miał od wielu lat dużo było właśnie przyniesionych od kogoś potem nie miał gdzie je trzymać to były razem samce z samiczkami i stąd jeszcze wiekszą ich ilośc i te młode do oddania,matek już niestety niema jak to Pan powiedział poszły za darmo..... nie chce wiedzieć gdzie....
Pan jest szczęśliwy ze może je komuś w końcu oddać.
-
Co się dzieje z tymi ludzmi tyle ślicznych króliczków oddają jakaś masakra.Myślę ,że na Łódzkiej giełdzie takich ''króliczych odpadów'' też jest więcej trzeba by było cały czas kontrolować.Nasz Fuksik tydzień temu uratowany jest taki słodki zakochałam się.Muszę się dobrze zastanowić czy chcę go w ogóle oddać to taki pieszczoch. :przytul
Jeszcze go nie wystawiłam do adopcji cały czas się zastanawiam
-
Niestety wszystkich ludzi nie zmienimy......
Wiolu to nie oddawaj tylko zostaw Fuksika u siebie :doping:
,naprawde ja mam dużo pracy przy naszych uszatkach ale widok tych szczęśliwych brykających pyszczków rekompensuje wszystko :bunny:
a każdy ich bobek jest wtedy też kochany :)
-
Pewnie, że go zostaw Wiolu! Trafił do Ciebie zrządzeniem losu, więc może Cię "wybrał" ;-)
Emilio, ile właściwie masz króli? Przepraszam za offtop, ale ciekawość mnie zżera ;)
-
Jeszcze go nie wystawiłam do adopcji cały czas się zastanawiam
Nie oddawa! Nie oddawać! :protest: :protest: :protest: ;) Ja marzę o pieszczochu...
-
Pieszczochy są cudowne...tak przypuszczam bo jeszcze nie doświadczyłam :)
-
Sama jestem w szoku zazwyczaj pieszczochy to baranki ,a on przychodzi liże mnie i dzieciaki po rękach uwielbia głaskanie zamyka oczy i wtedy jest rozanielony to nawet Pusia taka nie jest a podobnież teddy to pieszczochy.Puśka to księżniczka fuka przyjdzie kiedy to ona chce w klatce nie daj boże ją dotykać ,a kawaler tylko prosi swoimi pięknymi ,niebieskimi oczkami chcę jeszcze w klatce czy na zewnątrz oby tylko jak najwięcej.Na dodatek jeszcze nie jest wykastrowany a już taki grzeczniutki.Chciała bym go jak najszybciej wykastrować ale trochę się boje nie znam takiego 100% weta któremu mogła bym go powierzyć.Nasz lekarz ma królika ale nie wiem czy mogę mu zaufać muszę przeprowadzić z nim poważną rozmowę.
-
joac nie ma sprawy jestem dumna z moich uszatków -mamy 7 krolików :bunny:tyle ile imion po zdjęciem :)
Wszystkie kochane oczywiście
To prawda że szczęście jest trafić na prawdziwego pieszczocha 100% pieszczoszkiem okazała sie adoptowana nasza Lilou-Lusia potrafi spać przytulana pod kołdra :przytul
-
-mamy 7 krolików :bunny:tyle ile imion po zdjęciem
Właśnie nie wiedziałam, czy Lusia_Lilou to jeden królik czy dwa :) Super! Siedem królików, fantastycznie! Takie osoby jak Ty zachęcają do posiadania pokaźniejszych stadek :bunny:
-
no właśnie bo ja już zaczełam myśleć że coś ze mną nie tak.. :)
ale jest co robić dwa razy dziennie sprzątanie 7 dużych klatek.... ale lubie to robić
troche tak czuje się jak w swoim króliczym mini azylu wszędzie króliki :doping:
-
Siudemeczka fajnie ja oprócz królików mam niezłe zoo.Nawet nie będę pisać bo będziecie w szoku ale mieszkam w domku pod lasem wiec mają super warunki.
-
Nawet nie będę pisać bo będziecie w szoku ale mieszkam w domku pod lasem wiec mają super warunki.
Proponuję napisać. Osobiście jestem ciekawa :przytul
-
dwa razy dziennie sprzątanie 7 dużych klatek.... ale lubie to robić
Ja tez lubię sprzątać klateczki moim Niuniolkom :) Kurcze, chciałaby mieć chociaż jeszcze jednego uszolka meskiego barańskiego :)
-
Ja też :D ale jestem na razie w trybie blagajacym i mam jedną panienke :bunny:
-
OK.
4 psy (podhalańska sunia,pekińczyk 14 lat,ratlerek,kundelka wyrzucona z samochodu)
2 koty
4 jeże pigmejskie
chomik uratowany przed pożarciem ,obecnie 2 uszaki.
Poza kolejnością 2 dzieci 9 i 1,5 roku i oczywiście małżonek.Tak ogólnie to niezła rodzina adamsów.Rodzinka ostatnio stwierdziła ,że koń na podwórku też już nikogo nie zdziwi hi,hi. :DD
-
Pokaźne stadko :DD a swoją drogą konie to piękne i cudowne zwierzęta :zakochany:
-
Pokaźne stadko zeby
Kroweczki tez masz? ja je uwielbiam zaraz po krolach i proskach.
Cus mi sie tu nie tak zacytowalo jak chcialam.
-
Nie to już wszystko nie mam gospodary 3lata temu mieszkaliśmy w blokach.
-
,że koń na podwórku też już nikogo nie zdziwi hi,hi.
Koń może nie,ale żyrafa spowodowałaby lekkie uniesienie brwi.
-
wiola17-2003 Moja siostra też ma jeża pigmejskiego ;)...
-
Towarzystwo zwierzaczków jest cudowne. To guzikowate oczki...i wybaczysz wszystko :)
-
Był sobie mały, okrągły pączek.
Był lukrowany i nie miał rączek.
Miał za to smaczną brązową skórkę,
a w środku dziurkę na konfiturke.
Smacznego pączka :bunny:
-
Trzeba jeszcze uszakom dogodzić w tłusty czwartek! Może pączek marchewkowo pietruszkowy z posypką z koperku?
-
Joac, odebrałaś moje pw ?
-
po_sasiedzku, tak, po prostu nie było mnie w domu, a komp włączony
-
wiola no to ja tez musze wymienić reszte naszych dzików :P
4 szynszyle,dwa psy ,dwa koty,żółw
Już mam u siebie króliczka ze sklepu jest na prawde ładny jedno oczko niebieskie drugie brązowe,biały z siwymi uszkami
Bardzo wystraszony, ale spokojny na kolanach przytula się bardzo, ma dwa złamane pazurki a reszta ...bardzooo długie chyba nigdy nie obcinane ma około dwuch lat myśle że niecałe dwa.
Jego historia jak większość ....kupiony króliczek dla dziecka na prezent gwiazdkowy rok temu,a teraz sie dziecku znudził i tata przyniósł go w kartonie do sklepu bo wiedział że można przynieść a gdyby nie można było....:nunu
-
z jednej strony to że przyniosą do sklepu to dobra rzecz...bo lepsze to niż wyrzucenie w lesie, parku czy zostawienie na klatce schodowej ;/
a z drugiej....tak jak łatwo przyszło kupienie zwierzaka tak łatwo się jest go pozbyć gdy się znudził...każdy kij ma dwa końce niestety...
-
tylko dlaczego za to nie karaja jak powinni przecież zwierzęta sa od ludzi zależne od podłego człowieka który łaskawie albo pozwoli królikowi żyć albo nie...
-
emilia a możesz dać fotkę?
-
po sąsiedzku : mam w komórce ale niestety nie umiem wstawiać :icon_sad
-
podeślij do mnie jw2302@o2.pl :)
w jakiej miejscowości jesteście - on z 5 z tego sklepu ma jechać do Azylu?
-
jestem w pracy do 22:00 i nie mam jak wrzucić do komputera żeby e-milem przesłać
Jestem ze Złotowa on jest z innego sklepu nie z tego z którego jest te 5 krolików
-
A oto króliczek ze Złotowa odebrany przez Emilkę :)
(http://img834.imageshack.us/img834/9306/krlikw.jpg)
(http://img515.imageshack.us/img515/115/krolik1.jpg)
-
Jaki cudowny..
-
ale jaki przytulasek widać że potrzebuje bliskości człowieka :przytul:
-
Ja również mam przyjemność posiadania takiego przytulaska. Mój Hubert do tej pory wskakuje na kolana i domaga się miziania. Myślałam,że mając Pandzię oleje mnie całkowicie,ale na szczęście w dalszym ciągu mogę delektować się buziakami mojego dziubaska. Emilko mam do Ciebie pytanie odnośnie Twojej gromadki, jak przebiegało zaprzyjażnianie królasków byłabym wdzięczna za wszelkie rady :blaga: :blaga:
-
dota napisałam do ciebie na priw bo nie ten temat w tym wątku ;)
-
dzisiaj zaczynamy od mało optymistycznej wiadomości. Teddy, który trafił do nas w pon. (królik oddany do sklepu zoologicznego w Bydgoszczy) najprawdopodobniej ma pasterelozę...póki co wszystkie wskaźniki na to jednoznacznie wskazują, a 100% pewność będziemy mieli w pon. po wykonaniu ostatecznego API testu. Teddy bardzo mocno kicha i od jutra wchodzimy z lekami.
(https://lh4.googleusercontent.com/-LXAdoahJXF0/URQJtgqRyiI/AAAAAAAARxs/HQTnM1Oe0cw/s664/DSC09633.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pJKkR1YDp0U/URQJut-oQfI/AAAAAAAARx0/qVrosXJRalI/s665/DSC09634.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9uOqslAJl8E/URQJwKy3pUI/AAAAAAAARx8/Wp7mmtr_IdE/s664/DSC09636.JPG)
poza tym w tej chwili u doc jest jeszcze Kurt, Plata i Sushi, ale w zw. z bardzo dużym opóźnieniem, informacje o dziewczynach dotrą do mnie później - jeśli z Platą będzie wszystko ok, na pocz. przyszłego tyg. ma wrócić do swojego DT, a co do Kurt i Sushi obawiam się, że przed nami zabiegi
dzisiaj doc zbadał również Maszę. wracamy z inhalacjami, ale ogólnie doc był z niej zadowolony (w końcu Masza...to Masza - niesamowita siłaczka ;))
dota nie pochwaliła się, że doc we wt. był bardzo zadowolony z naszej Puchatki (króliczki z Olsztyna z kiłą) a Tadeusz miał przycięte siekacze - dota za opiekę nad nimi :bukiet
Hugo ma dzisiaj beznadziejny wieczór pełen obrotów, ale teraz siedzi wtulony w koc na kolanach i odpocznie...
***
Seen (dot. Sea) powoli dochodzi do siebie. oko wygląda lepiej :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4yHofCk2Ej4/URQJxQ9q1TI/AAAAAAAARyE/ikWLz77vlRk/s665/DSC09638.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-I9uMOyytQ7A/URQJ139IiEI/AAAAAAAARyc/T8MIvQfrAPQ/s665/DSC09644.JPG)
i zdecydowanie częściej unosi uszy do góry
(https://lh3.googleusercontent.com/-R5oo1CfjJYk/URQJ7W492qI/AAAAAAAARy0/e6lXh9GL1VE/s499/DSC09647.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iI_kDfuknus/URQJ8peS-RI/AAAAAAAARy8/B4xrhJ7Sccw/s499/DSC09648.JPG)
a było tak
(https://lh4.googleusercontent.com/-ulOTcsL9BsY/UQflpTR7KrI/AAAAAAAARcA/T3pgnAVziig/s499/P1020538.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GFFAtgNdRZQ/UQflnfUb_1I/AAAAAAAARb4/xosxB8LbJ8s/s664/P1020537.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ytgbUSlS7A8/UQflfT6lQKI/AAAAAAAARbY/hX7v6goG73Q/s664/P1020533.JPG)
piękna Orsay czeka na swojego człowieka :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Gyt4Tg-D0Ak/URQKCA4tYII/AAAAAAAARzc/OYDNv6RTTRc/s665/DSC09653.JPG)
na koniec Junky w DT
(https://lh3.googleusercontent.com/-Fx3uTq3JPGc/URQKlqtdAWI/AAAAAAAARz8/NBEBvlzbUDI/s665/SAM_4407.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kHtM2kBX-_k/URQKkBPO-gI/AAAAAAAARz0/0Ixl8FenprY/s665/SAM_4406.JPG)
-
piękna Orsay czeka na swojego człowieka :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Gyt4Tg-D0Ak/URQKCA4tYII/AAAAAAAARzc/OYDNv6RTTRc/s665/DSC09653.JPG)
Olu, czy to czasem nie Esca? :lol
-
tak...jestem lekko nieprzytomna, przepraszam - Esca
-
Przy takiej ilości i rotacji uszatych, nie mówiąc o podobieństwach wasza orientacja jest godna podziwu !
Ja przy własnych pięciu zwierzakach mylę z rozpędu imiona :)
-
A Amigo będzie w tym tygodniu u weta?
Seen wygląda o niebo lepiej, nie poznałabym jej (go? - nie wiem, jaką ma płeć)!Hugo ma dzisiaj beznadziejny wieczór pełen obrotów, ale teraz siedzi wtulony w koc na kolanach i odpocznie...
Pewnie cały dzień na to czeka... :przytul
-
Seen to samiec :)
wizyta Amigo u doc odbędzie się w pon. albo we wtorek :przytul
Hugo potrafi spać w kocu jak niemowlę. musi przybrać na wadze, bo jest leciutki jak piórko.
w weekend postaram się wrzucić więcej jego zdjęć.
zdecydowanie Nobu powrócił.
-
współczuje wiem ile pracy z królikami a co dopiero tyle... chętnie bym pomogła ale ta odległość..... :icon_sad
Olu napisałam do ciebie na priwa odpisz prosze
-
Dzięki, Olu, za odpowiedź :)
Tak, Hugo i Nobu to jakieś kudłate bratnie dusze :*
-
Hugo biedne maleństwo. smutny_krolik
Baraninka przepiękna.
-
Pewnie za prędko, bo choroby z niego nie odpadły.
-
emilia, ustaliłyśmy z Magdą, że mogą przyjechać w sobotę. do pon. damy radę (w weekend/na pocz. powinny się zwolnić dodatkowe miejscówki w Azylu)
-
w takim razie pojutrze miedzy godz.12 a 13 postaramy sie byc w Azylu .Czy będzie ktoś na miejscu w tych godzinach?
-
nie wiem, czy osobiście pojawię się w Azylu okoła południa czy wieczorem, ale na miejscu na pewno będą nasze dziewczyny :)
tak czy inaczej, emilia skontaktuj się ze mną w sobotę tel. :przytul
-
Jak juz będziemy na miejscu mam dzwonić do Ciebie?czy wcześniej?
nie mam numeru telefonu do Ciebie
-
Czy ktoś się czai na Amigo? ;>
-
emilia, pv
apropo Hugo i Fly, to myślimy o tym, żeby im kupić drybed http://www.hauhau24.pl/?dry-bed,129&PHPSESSID=0984a225406f799d885b081b0cd7746f, bo przy takim zachowaniu/atakach, podczas których podkłady latają i podkłady na dłuższą mętę przestają spełniać swoją rolę :/
-
jak to myslicie a ja już myślałam że Madzie dostatecznie przekonałam:) Piccola jest od 1,5miesiaca na dry bedzie i tylko dzieki temu pododermatis zaczyna się goic bo panna ciagle leje pod siebie i niestety moze to trwac miesiacami albo do konca zycia
ech te uszaki
a nie bierzcie podgumowanego- przy pierwszym praniu szlak trafi ta gume
oryginalny to vet bed (taki z anglii) i ja bym wziela typ A
sa tez modele dla stworów starszych i z chorymi stawami ( taki tez troche przeciwodlezynowy) i antybakteryjne
ja kupowalam w sklepie sklep mysliwski
-
Zapraszam na nowy fanpage Toruńskich Królików :megafon
Wkrótce to tam będziemy zamieszczać informacje o naszych podopiecznych :)
https://www.facebook.com/AzylDlaKrolikow
-
Wiadomość ze Szczecina: http://www.facebook.com/pages/Towarzystwo-Opieki-nad-Zwierz%C4%99tami-Oddzia%C5%82-w-Szczecinie/240418412718566?ref=stream Co prawda uszy mają mniejsze, ale też chcą żyć...:)
-
marta1984, proszę podaj nam namiary na różne rodzaje drybed, jeśli możesz
Sanne pozdrawia ze swojego domu tymczasowego :)
pozwolę sobie zacytować fragment maila od Kasi:
Mała już zupełnie się rozgościła, wzieła we władanie jeden z foteli i jak tylko ktoś na nim usiądzie to szczypie po łydkach albo wskakuje na kolana i próbuje w nich wykopać dziurę, żeby pozbyć się delikwenta :P Jej marzeniem jest chyba powstanie salonu masażu dla królików otwartego 24h na dobę. Wystarczy dwa razy ją pogłaskać i od razu zamyka oczy i rozciąga się, a jak uważa, że nie dostała jeszcze swojej porcji głaskania to upomina się o swoje
(https://lh3.googleusercontent.com/-h6V9RvLrCeo/URUJ7yfCytI/AAAAAAAAR0Q/B0UGRUZu-Ak/s499/P2080046.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wNflmeFwCzw/URUJ8_VTKOI/AAAAAAAAR0Y/sOl74oLf-7U/s665/P2080057.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CaYos5tz08k/URUJ-LV91zI/AAAAAAAAR0g/gV69duOlFi0/s665/P2080058.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CK4Owy41KNM/URUJ_ayFmWI/AAAAAAAAR0o/L2J6MCmy0kw/s499/P2080062.JPG)
***
dzisiaj otrzymałyśmy informację o króliku zabranym ze sklepu zoologicznego :bukiet :bukiet :bukiet
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.431426720263660.96256.10000189007221&type=1
ze względu na stan zdrowia uszatki, szukamy PILNIE transportu do Torunia - królik w tej chwili przebywa w miejscowości przy granicy z Niemcami - najłatwiej będzie nam zorganizować transport z Poznania lub Warszawy - gorania, MartaP :przytul
-
Pani Olu czy Hugo jest w azylu ? :bunny:
-
Biedactwo śliczny baranek .Chciałam wszystkim powiedzieć ,że Fuksik ''odpad króliczy'' po bardzo krótkiej naradzie rodzinnej zostaje u nas na stałe. :balet:
-
Wiola! to fantastycznie :hura: :hura: :hura: :bunny: uściski dla Fuksika :przytul
-
Justynka24.10 masz ode mnie wiadomość.
-
Mam możliwość podjechania jutro do Azylu w Toruniu. Chciała bym porozmawiać z kimś w sprawie DT dla jakiegoś uszaczka.
Proszę o kontakt :)
-
Wiola brawo super decyzja. U mnie jak tylko rozwiążą sie sprawy zawodowe to zaraz biore uszaka z Azylu. Wszystkie te biedulki z interwencji pięknieją i potrzebują miłości. Chce dać dt uroczej panience. Narazie tylko przeglądam adopcyjną. Ale mam już 2-3 panienki na oku.
-
Zdecydowanie wciągają te królisie jak tornado.Bardzo podoba mi się Esca jest przepiękna .Ja aż boje się ponownie jechać na giełdę bo jeśli sytuacja się powtórzy to co wtedy ?Pewnie zabiorę ale następnego to już muszę oddać.
-
Wczoraj mieliśmy z mężem okazję odwiedzić bardzo pożnym wieczorem Azyl. Dobrze ,że byliśmy tak pożno ,bo chyba bym nie wyszła ;-). Czyściutko tam ,miło i przyjemnie. Niestety pan już zamykał schronisko i musieliśmy szybciutko ulokować króliki po zabiegach do klatek.Kto się zastanawia, to niech śpieszy się z adopcją ,bo jak to mój mąż wczoraj powiedział, że ich napewno zaraz nie będzie są takie śliczne i kochane. Każdy ma swój urok. Byliśmy pod wrażeniem najbardziej króliczków niebieskookich ,bo u nas takich nie mamy. Ale wszystkie są cudowne. Tak się ożywiły jak nas zobaczyły, że miałam chęć tam nocować. Zobaczyłam na żywo Ethel i Patchino :heart. Jakie kochane bidulki :(. Na zdjęciach wyglądają dużo większe ,a one są śliczne i malutkie. Żałuje bardzo ,że mam pełne obłożenie jako DT ,bo bym je od razu zabrała. No i Plata cudna :bunny:. Tak wypiękniała i taka grzeczna była u doktora. Nie uciekała ,wygłaskaliśmy ją,kicała sobie spokojnie po gabinecie. No nie wiem dlaczego jeszcze czeka na dom. Byliśmy pod absolutnym wrażeniem. Brawo dziewczyny :bukiet.
-
O widzę, że Amigo ma adopcje w toku :D
-
i Tewie :bunny: Mój Ci On! :balet: :brawo:
-
O widzę, że Amigo ma adopcje w toku
Poważnie ? ;-)
i Tewie Mój Ci On!
Justynka, jak się cieszę! Tewie już tak długo czeka na domek :przytul
-
joac dobre dobre poważnie????hihihi złośliwiec:)
-
joac dobre dobre poważnie??hihihi złośliwiec:)
Jaki tam złośliwiec :) - nie chcę zapeszać po prostu ;-)
-
a tak zatem adopcja w toku? Poważnie???:)
-
wiola17-2003 ....tak podejrzewałam :) super :) myślę, że cała rodzina już Fuksika pokochała i wzajemnie
-
joac- wiedziałam, wiedziałam że to będzie Amigo! :D
-
Ja też! :P
-
Hahaha mówiłam na początku, że to Amigo bo z pasteurellą dla Truśki.
tylko zmyliło mnie, że pisałaś do Madzi nie Oli.
-
No, Amigo :) módlcie się tylko, żeby dwa pasterellaki się polubiły!
A pisałam do Madzi, bo ja zawsze piszę do Madzi w sprawie adopcji - jest moim dobrym duchem adopcyjnym :) Dopiero teraz widzę, że pośrednikiem adopcyjnym Amigo jest Ola :icon_redface - sorry!
-
Muszą się polubić!
Ale super, że się zdecydowałaś :D
-
Muszą się polubić!
Ale super, że się zdecydowałaś
Też już to tłumaczę Trusi :)
Z duszą na ramieniu, ale się zdecydowałam :) Niech Trusia spróbuje szczęścia jeszcze raz, a Amigo może polubi Trusiaczka?
-
joac, nie żartuj! :) Magda czy ja - bez różnicy :P jak najbardziej trafiłaś do właściwej osoby :) :) :)
Plata wczoraj wieczorem miała korektę zębów (standardową, nie było źle) - na pocz. tyg. może pojechać do DT :)
niestety Kurt w przyszłym tyg. czeka zabieg usunięcia kilku zębów. korekta nie jest w jej przypadku wystarczającym zabiegiem :(
zęby Sushi są ok - łzawiące oko to sprawa wirusowa - Sushi jutro trafi do DT :bukiet
***
jutro do Azylu ze Złotowa przyjedzie 7 królików...
zuzia11, Hugo jest u mnie w domu
majka44kc, napiszę do Ciebie pv, ale niestety jutro spotkanie byłoby możliwe późnym popołudniem/wieczorem, wcześniej nie będzie mnie w Azylu, a dziewczyny będą miały podczas swojego dyżuru tak czy inaczej duże zamieszanie :(
-
Po_sąasiedzku Fuksik jest uroczy wszyscy go pokochaliśmy mój mąż dzisiaj jak usłyszał ode mnie ''chyba go zostawimy'' a on na to ''to ty go chciałaś oddać? zostawiamy go'' sama bylam zdziwiona.
Jak królisia przytulam liże mnie po rękach ,po szyi to jest po prostu miłość od pierwszego wejrzenia. :heart
Czyżby wyczuł ,że został uratowany ??
-
Jak królisia przytulam liże mnie po rękach ,po szyi to jest po prostu miłość od pierwszego wejrzenia
Ślicznie ten król reaguje. To twoja wielka nagroda za wrażliwość. Aż się wzruszyłam.
A na giełdę chyba i tak powinnaś chodzić - może uratujesz następnego, niekoniecznie już zostawiając go w domu.
-
O widzę, że Amigo ma adopcje w toku
Poważnie ? ;-)
i Tewie Mój Ci On!
Justynka, jak się cieszę! Tewie już tak długo czeka na domek :przytul
:bunny: to była jak strzała amora :) nie mogę się tego słodziaka doczekac juz :balet: moja Mila będzie miała pierwszego w życiu chłopaka :wow:dookola: dorasta mi dziewczyna :doping:
-
Gratuluje adopcji! :)
-
Superosko :jupi
widziałaś moją wiadomość
Ja byłam Pabianiczanką a teraz wywiało mnie do lasu.
-
Ja byłam Pabianiczanką a teraz wywiało mnie do lasu.
Jak ja Ci zazdroszczę lasu.
-
Już nie mogę doczekac się wiosny cały sezon chyba będę suszyć króliczkom ziółka, las i łąki raj dla zwierząt.
-
Jestem OKROPNIE zaskoczona Asiu!! :P :P :P
A tak poważnie, dziękuję że jednak wzięłaś moją propozycję pod uwagę :) Mój wirtualny synuś będzie u Ciebie i będzie miał najlepszą mamuśkę na świecie!! :) Oczywiście ciotka Marta będzie go odwiedzać (Kuba krzyczy, że on też! :P)
-
Wiola super decyzja , wiedziałam.... :)
zwierzęta te ocalone (nie tylko króliki) czują że zostały uratowane sa najbardziej wdzięczne,przywiazane i kochajace :heart naprawde sama mam na to wiele dowodów
A tego lasu...też bardzo Ci zazdroszcze :icon_sad
-
napiszę do Ciebie pv, ale niestety jutro spotkanie byłoby możliwe późnym popołudniem/wieczorem, wcześniej nie będzie mnie w Azylu, a dziewczyny będą miały podczas swojego dyżuru tak czy inaczej duże zamieszanie
Dobrze, to mogę się dostosować, proszę tylko napisać mniej więcej o której godzinie mogła bym przyjechać. I tak pewnie będę krążyć jeszcze po Toruniu zanim znajdę Azyl, bo to miasto to dla mnie czarna magia do jeżdżenia samochodem, nie wiem czemu :D
-
majka44kc, spr. pv :)
dzisiaj w Azylu będzie ogromny ruch, ale mam dobrą poranną wiadomość - Bielinka opuszcza Azyl i wędruje do DT (w Toruniu) :bukiet Beata & Rafał :przytul
myślę, że wieczorem przedstawimy siódemkę naszych nowych podopiecznych ;)
-
wreszcie i Bielince się udało :) powodzenia dla malutkiej - teraz będzie ustawiała swoich opiekunów ;PP
-
Bielinka opuszcza Azyl i wędruje do DT (w Toruniu)
Bardzo się cieszę że w końcu jej się udało. Też chciałam ją zabrać do siebie, no ale cóż... Wszyscy sprzątają mi słodziaki sprzed nosa :D hehe
Ale jak tylko będę mogła to wezmę każdego innego uszaka, który potrzebuje mojej pomocy :)
-
to była jak strzała amora nie mogę się tego słodziaka doczekac juz
Bardzo, bardzo się cieszę!
Jestem OKROPNIE zaskoczona Asiu!!
A tak poważnie, dziękuję że jednak wzięłaś moją propozycję pod uwagę Mój wirtualny synuś będzie u Ciebie i będzie miał najlepszą mamuśkę na świecie!! Oczywiście ciotka Marta będzie go odwiedzać (Kuba krzyczy, że on też! )
Oczywiście ciotka Marta i wujek Kuba są mile widziani w domostwie uszatej bandy :D
-
:D Amigo na pewno szturmem zdobędzie serce Trusi
-
Joac, no to kiedy Amigo przybywa? oby jego imię Trusia od razu rozszyfrowała :)
Jak dobrze, że do Bielinki w końcu szczęście się uśmiechnęło. Z Łodzi mąż z córką wieźli Bielinkę, przekazaną przez Xala do Azylu. Mówili, że siedziała przestrachana myszeczka cichutka - a było to latem
-
Amigo na pewno szturmem zdobędzie serce Trusi
BARDZO bym chciała :)
Joac, no to kiedy Amigo przybywa? oby jego imię Trusia od razu rozszyfrowała
Jeszcze nie wiem, bo Amigo jeszcze idzie do doktora na wizytę kontrolną. jeśli wszystko będzie OK, jedzie do nas :)
Będę musiała poduczyć Trusię języków w międzyczasie :)
-
Superosko :jupi
widziałaś moją wiadomość
Ja byłam Pabianiczanką a teraz wywiało mnie do lasu.
Wiola odpisałam Ci wczoraj!!!! nie dostałaś wiadomości? :(
-
Hugo jest u mnie w domu
Ola to cudownie :przytul:
Bardzo mi szkoda tego maluszka :(
-
Mnie również smutny_krolik próbowałam namówić rodziców na DT dla tego biedulka :doping: :bunny: na razie mocno nalegam :P :DD
-
No, w Azylku dziś ruch i zamieszanie jak w supermarkiecie :) Byłam widziałam :) Jak narazie Sushi, czuje się dobrze. Jest trochę zestresowana, w końcu chyba pierwszy raz widzi psy, szłyszy szczekanie( nie szczekają na nią, ale gdy ktoś zapuka do drzwi). Przeganiam psiaki, aby nie podchodziły do klatki, naszczęście są posłuszne i spoglądają z daleka :) Zdecydowałam, że pierwsze dni posiedzi w klatce i zaaklimatyzuje się z otoczeniem, ponieważ widzę, że denerwuje się, gdy przechodzimy obok i obserwuje nas zaniepokojona... Na rękach się uspokaja i nawet się rozgląda i nie denerwuję, gdy psiaki podchodzą. Tak, że Su jest u mnie :D
-
Sharon, super, że maluszka będzie u Ciebie na DT :) zawsze to osobisty człowiek do osobistego miziania i karmienia ;-)
-
Ja dzisiaj chciałam zajechać do Azylu, ale było już za późno i się nie udało niestety. Czekam teraz na odzew Pani Oli. Napadam wszystkich jak szalona :crazy:
Chyba trzeba się trochę uspokoić i poczekać spokojnie.
No a w CT oczywiście bogate zakupy dla mojego cudownego Tosia.
Pani w zoologicznym w Copernicusie aż z wrażenia się pytała czy to wszystko dla jednego uszaka :D hehe
W końcu to mój mały pieszczoch :zakochany:
No i Pani pochwaliła pracę Azylu (domyśliłam się że jest tam jakąś wolontariuszką czy coś) Bardzo dużo mówiła na temat uszaków, ile ich macie, że macie ciężko i że mam być cierpliwa :D Przy okazji wytłumaczyła mi jak dojechać do Azylu.
A już tak strasznie mnie korciło żeby kuupić uszaka właśnie w Copernicusie ale mówię nieeee..... Ja poczekam :D
-
majka44kc, umówimy się spokojnie na inny termin :) dzisiejsza sobota była kolejnym szalonym azylowym dniem, a przed nami bez wątpienia...kolejne, coraz bardziej zakręcone
***
mam nadzieję, że od dzisiaj (szczęśliwa) siódemka jest już w Azylu ;)
7 dorosłych królików
dzisiaj nie zdążyłam zrobić zbyt wiele poza podaniem leków, więc zdj. są wybiórcze, ale na początku tyg. nadrobimy :)
w tym tyg. planuję porządną sesję zdjęciową :D
emilia, rozumiem, że 4 króliki, które do tej pory były razem, pochodzą ze sklepu, tak? jeśli wśród nich są króliki różnej płci (czego nie zdążyłam spr.),
to na 100% mamy ciąże...to w pełni dojrzałe egzemplarze i pewnie z tego powodu były już w sklepie niepotrzebne? :]
do pon. muszą się przemęczyć w wersji pt. duet, ponieważ w pon. planujemy wysłać do DT 3 uszaki
(https://lh3.googleusercontent.com/-Qi5c3ExR1A0/URahxQadqAI/AAAAAAAAR2M/mpwAD-EOGwk/s666/DSC09678.JPG)
co do trzech pozostałych królików, wszystkie zostały oddane przez właścicieli?
czy wiesz coś może o tej króliczce?
(https://lh5.googleusercontent.com/-I2GNiWSZw-4/URahqgJJo1I/AAAAAAAAR1c/eHGJa_eIzYs/s665/DSC09661.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8ssdtcNsoxQ/URahpVCIfzI/AAAAAAAAR1M/e93mBN6Dam0/s665/DSC09659.JPG)
moje pierwsze spostrzeżenie - nadwaga :/
poza tym do azylowej drużyny dołączyły :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1sOYL5Ty2Ps/URahswnsYdI/AAAAAAAAR1k/raR8InPPjNg/s666/DSC09666.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hPb6TdKCdmg/URahtUlt03I/AAAAAAAAR1s/68qWejR3BEk/s666/DSC09667.JPG)
i
(https://lh4.googleusercontent.com/-x02zEEuA7LM/URahvpj7SmI/AAAAAAAAR18/l-PbCr6Ty7U/s499/DSC09673.JPG)
***
już dzisiaj prosimy o objęcie naszych nowych podopiecznych wirtualną opieką :bukiet
zamówiłyśmy vetbed dla Fly i Hugo :)
-
Ola który wybrałas? tzn który vetbed:)
ps to małe uszate w ciapki i to z nadwagą mnie całkowicie zauroczyły:) cudne sa:)ten ostatni ma coś dziwnego z okiem chyba ze to kwestia zdjęcia
-
majka, co do os. ze sklepu Copernicus, to w sklepie nie pracuje żadna wolontariuszka z Azylu, ale domyślam się chyba o kim mówisz ;) - o osobie, która pracując w tym sklepie, uratowała nie jednego uszaka. tak czy inaczej najważniejsze, że nas dobrze kojarzą :P
marta1984, wybrałyśmy ten rodzaj, który nam poleciłaś :)
-
Będę czekała cierpliwie na kontakt :) :*
***
Biedne uszaczki. Ale znajdą nowy domek, na pewno!
Ja dzisiaj w zoologu w Carefoor zwróciłam uwagę sprzedającym, mieli w akwarium całym zawalonym trocinami maleńkiego królisia, który miał tak oczko zaropiałe że cały czas miał je zamknięte. :(
Chciałam już go stamtąd zabrać, ale kurcze nie mam drugiej klatki w domu. Kazałam mu zabrać go do weterynarza i zmienić im te trociny na granulat...
Patrzył na mnie jak by miał mnie zaraz zabić za to co mu powiedziałam... :zdenerwowany
No ale cóż. Pewnie i tak nie poskutkowało i jak wyszłam to uszak wrócił z powrotem do akwarium :/
-
co do os. ze sklepu Copernicus, to w sklepie nie pracuje żadna wolontariuszka z Azylu, ale domyślam się chyba o kim mówisz - o osobie, która pracując w tym sklepie, uratowała nie jednego uszaka. tak czy inaczej najważniejsze, że nas dobrze kojarzą
No tam w tym sklepie w Copernicus'ie to i tak nie było tak źle bo chociaż jedzenie miały i granulat pod pupkami. Jedyne co mnie zabolało to to, że miały puste poidło, a tam z 6 albo i więcej uszaków.
Co do zoologa w Carefoor- KATASTROFA!!! Byłam załamana.
-
majka44kc, pójdę do Nerro, chociaż powiem Ci, że jestem zdziwiona, bo do tej pory nie było w T. sklepu, w którym były lepsze warunki :/
-
Z tego co ja widziałam, to mieli same trociny w akwarium, jedzenia nie zauważyłam, a króliś miał zaropiane oczko. Jak mu to powiedziałam to go zabrał, oglądali go, ale co z nim zrobili jak już wyszłam to nie wiem. :)
-
Olu ta samiczka z nadwaga oddana była przez własciciela bo podobno była agresywna do swoich młodych i nie mogła być maszynka do rodzenia.... :bejzbol
ogólnie do ludzi tez podobno agresywna(ja nie zauważyłam) nic więcej nie wiem o niej.
Ten ostatni oddany bo dziecku sie znudził,płochliwy,na kolanach mi spał w domu.
Ten z brązowymi okularkami i w brązowe plamki to samczyk oddany ( przerośnięte mocno pazurki ) bo szkoda było właścicielowi wydawać pieniadze na jedzenie dla niego ,karmiony najtańsza karma... miał być wypuszczony do lasu....
Te cztery razem to oddane przez sklep jedna samiczka z czarnymi okularkami i chyba 3 samce(tak stwierdziłam)zrzyte ze sobą,pół drogi w samochodzie sie lizały i przytulały( te dwa samce).3 samce to raczej napewno rodzeństwo ale ta samiczka z nimi to chyba z innego miotu ale były razem w klatce.
-
Piękne nowe nabytki, z tego, co pisze Emilia, to miały ogromne szczęście, ze trafiły do Azylu - a wcześniej na Emilię właśnie :*
-
wszystkie w sklepie siedziały w trocinach bez jakiegokolwiek jedzenia,poidełko wisiało na zewnątrz(a one dobijały się żeby je złapać) włożyłam poidełko do srodka i pół godziny czekałam przed wyjazdem aż wszystkie 4 się napiją.
Wielokrotnie zwracałam im uwage że żle mocuja poidełka ale nie pomogło,te cztery królaski chude....
-
wszystkie w sklepie siedziały w trocinach bez jakiegokolwiek jedzenia,poidełko wisiało na zewnątrz(a one dobijały się żeby je złapać) włożyłam poidełko do srodka i pół godziny czekałam przed wyjazdem aż wszystkie 4 się napiją.
tjaa, jakby to było takie trudne - właściwie zamocować poidełko :( Emilko - :przytul
-
wszystkie w sklepie siedziały w trocinach bez jakiegokolwiek jedzenia,poidełko wisiało na zewnątrz(a one dobijały się żeby je złapać) włożyłam poidełko do srodka i pół godziny czekałam przed wyjazdem aż wszystkie 4 się napiją.
Wielokrotnie zwracałam im uwage że żle mocuja poidełka ale nie pomogło,te cztery królaski chude....
Mówisz też o Nerro w Careefor??
-
nie majka44 mówie o sklepie w Złotowie i 7 królikach które dzis przywieżlismy do Azylu.
Joac dziękuje za miłe słowa. :przytul Gratuluje adopcji Amigo :)powiększone grono królasków ;)
Wszystko można tylko chęci baranom brakuje ,nie widać chyba było jak królaski walczyły o picie....nie wiem co miały jeszcze robic żeby je zauważono... A poidełka zdjełam i zamontowałam jak trzeba a pan stwierdził że tak było ale one poidełka wyrzucaja....pewnie puste było....
-
A no chyba że tak...
Tylko takim to człowiek nie przetłumaczy... :/
A jak coś człowiek powie to patrzą się jak na głupka... :crazy:
Dobrze że teraz będą miały wspaniałe warunki biedulki.
-
no niestety wiem jak to jest z tymi z sklepami tylko na kase patrzą....
Olu napisałam do Ciebie na pw jak możesz to odpowiedz ,pytałam o Klare
-
Emilia, wspaniała dziewczyna z Ciebie, oby ta 7 przyniosła i tobie wiele szczęścia:)
Mnie bardzo ujął ten biduś, bo tak potrzebuje ludzkiego ukojenia, oby jak najszybciej znalazł dt
(http://img515.imageshack.us/img515/115/krolik1.jpg)
no i oczywiście moja słabość - lwiczka :)
Tak myślę… i coraz mi smutniej…przecież z tego obłędu musi być wyjście.
Nie znam się na tym zupełnie, ale są wśród nas ludzie którzy się znają.
Potrzebne są petycje, bo są jakieś prawa zwierząt, czy nie
1. Straż miejska na bazarach i ostre kary za handel zwierzętami – przecież teraz rząd stawia na mandaty ;)
2. Sprawa zwierząt w zoologicznych – jakieś przygotowanie merytoryczne właściciel musi mieć, nadanie praw inspekcji TOZ –owi, nakładanie kar za nie spełnianie warunków, zakaz rozmnażania, ścisła ewidencja etc
Inaczej to kwadratura koła :(
-
1. Straż miejska na bazarach i ostre kary za handel zwierzętami – przecież teraz rząd stawia na mandaty
2. Sprawa zwierząt w zoologicznych – jakieś przygotowanie merytoryczne właściciel musi mieć, nadanie praw inspekcji TOZ –owi, nakładanie kar za nie spełnianie warunków, zakaz rozmnażania, ścisła ewidencja etc
Zgadzam się z po_sąasiedzku!!!!
-
nie zdążyłam jeszcze podliczyć wpłat, które od początku stycznia 2013 r. wpłynęły na konto bankowe Azylu, jednak zrobię to w najbliższym czasie,
a już dzisiaj chciałybyśmy serdecznie podziękować
darczyńcom, którzy w ostatnich tygodniach (od początku stycznia 2013 r.) przekazali za pośrednictwem sklepu internetowego uszatkowo.pl
bądź wysłali na adres Azylu, paczki dla naszych podopiecznych :bukiet
Agnieszka
DużyZając
Hariell
ing
joac
kasia29
LiHer
Pani Aleksandra
Pani Beata
Pani Elżbieta
Pani Karolina
Pani Magda
Pani Natalia
Pani Zuzanna
PippiLotta
sonia
oraz
Pani Magda
(niestety na paczce nie byłam w stanie odczytać innych danych poza imieniem :()
gorania
Marta & Kuba
mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam, jeśli cokolwiek mi umknęło, z góry przepraszam! ostatnie tygodnie to był szalony czas i niestety coś mogło nam umknąć
dzisiaj podziękowania należą się też naszej wolontariuszce Oli, jej wychowawczyni oraz kolegom z klasy za przekazanie środków ze zbiórki na zakup warzyw dla uszaków z Azylu,
jak również za dalszą chęć pomocy :bukiet
na koniec informacja najważniejsza, pokazująca sens nie tylko sens pracy wszystkich osób skupionych wokół Azylu, ale przede wszystkim wagę pomocy, udzielanej podopiecznym Azylu przez darczyńców :bukiet
od 1 stycznia 2013 pod opiekę Azylu trafiło 57 królików ,
wymagających w dużej mierze szczególnej troski, opieki weterynaryjnej...jednak to podsumujemy w II cz. 'sprawozdania' :)
obecnie pod opieką Azylu znajduje się blisko 80 królików
dziękujemy wszystkim, którzy są z nami
mamy nadzieję, że to się nie zmieni :P
w końcu mamy jeszcze tyle do zrobienia :D
zapraszamy serdecznie do wirtualnej adopcji naszych podopiecznych http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.340.html
i prosimy o dalsze wsparcie, bez którego Azyl nie mógłby istnieć, a potrzeby naszych podopiecznych są ogromne ;)
(sprawozdanie musiało zostać podzielone na 2 części, ponieważ ostatnie tyg. to naprawdę czas wyjątkowo trudny; opieka nad królikami w Azylu, wizyty u wet., transporty, spotkania adopcyjne, adopcje, dziesiątki i setki maili...etc. etc. etc., dlatego prosimy o jeszcze trochę cierpliwości :bukiet)
-
Propozycje imion
nakolankowy - Tulinek
plamiasty - Plamek lub Picasso
lwiczka - Sonata
białaski - sugus, gazik, wacik luna
-
po sasiedzku diękuje za miłe słowa :przytul Właśnie wczoraj kiedy zabierałam króliczki właściciel sklepu mówił że musiał pozbyć sie szybko królików bo miał jakąs kontrole z TOZu i oddawał króliki za darmo bo nie miał wyjścia i takim sposobem 3 piekne dorosłe samice które były do rozmnażania w sklepie trafiły albo do terrarysty albo na talerz do skonsumowania(tak zasugerował) nie chciał pytać gdzie ten ktos je zabiera bo mu też było żal ale nie miał wyjścia bo widmo kary ...ale zabrali wszystkie 3 za darmo.
i to jest wyjście tylko kary ??? (tak kary za rozmanżanie w sklepie) ale nie to też nie jest wyjście bo taki sklep dostanie kare i pozbywa się na umur szybko i nie wiadomo w jaki sposób nadmiaru kólików!
I dzieją sie kolejne tragedie.... trzeba w tym momencie im też pomagać i skoro ma sie królików pozbyc i sam tego chce to trzeba je zabrać a nie pozwolic żeby za darmo zabrał ktoś nieodpowiedni.....
Nie moge o tym pisać bo chce mi sie płakać znałam i niejednokrotnie je widziałam miałam nadzieje że to właśnie one wczoraj miały byc oddane....a ich juz dawno niema SAMA CHCIAŁAM JEDNA Z TYCH SAMICZEK KIEDYŚ KUPIĆ ALE POTEM ZREZYGNOWAŁAM A TERAZ TAK BARDZO TEGO ŻAŁUJE ;( :(
chociaz jedna byłaby
Opowiadał kiedys jak ktoś kupił od nich samca z wadą zgryzu i co miesiąc musiał mieć królik podcinane zęby ci którzyli go kupywali o tym wiedzieli ale go zabrali bo potrzebowali samca rozpłodowego.... a potem zęby mu odrosły i zamiast iść je przyciąć stwierdzili że nie wiedzieli co maja z nim zrobić i ......GO ZJEDLI !
-
(http://img515.imageshack.us/img515/115/krolik1.jpg)
O jejusiu, jaki wspanialy! :* A to chłopaczek jest? A ile może mieć? Jakie kochane cudeńko :zakochany: A jak się nazywa? :niegrzeczny
-
tak samiec ma podobno niecałe 2 lata,przytulak na kolanach :przytul:
, kupiony rok temu na prezent gwiazdkowy dziecku ,oddany bo znudził się...
ma jedno brązowe a drugie niebieskie oczko :)
-
tak samiec ma podobno niecałe 2 lata,przytulak na kolanach :
, kupiony rok temu na prezent gwiazdkowy dziecku ,oddany bo znudził się...
ma jedno brązowe a drugie niebieskie oczko
O Matko, już się zakochałam w nim :) - ale ile można mieć króli? - choć Emilia ma 7, hmm, może warto pomyśleć? ;-)
-
Joac siedem będzie idealnie!
Bierz tego kawalera i do pary Bielinke :D
-
joac pomyśl pomyśl, królaski wciagaja oj wciagaja.... jak masz mozliwości i czas na opieka to...adoptuj :)
też bo bardzo polubiłam a był tylko dwa dni u mnie :icon_smile grzeczny w klatce, na zewnatrz szalał no bo hormonki...w końcu samiec niekastrowany a u mnie samiczka jeszcze niesterylizowana.... i te zapachy....
-
Już mi chyba pokoi nie starczy na tyle królików ;-) Ale cudowne są, i ten przytulak, i Bielinka też, zawsze mi się podobała :)
Ale takie cudowne królisie zasługują na więcej uwagi niż ja mogłabym im poświęcić, mając 7 królików :D Pięć musi wystarczyć :)
-
Ło Matko! Pięć królików, mi by chyba na głowe weszły :D
-
Pięć królików, mi by chyba na głowe weszły
A myślisz, że moja czwórka mi nie wchodzi? :mhihi
-
Ło Matko! Pięć królików, mi by chyba na głowe weszły :D
Jest co robic....jeszcze jak zdrowe to idzie,ale jak juz..odpukac sie pochoruja to katastrofa ,nie mowiac juz o plajcie finansowej!
-
Jest co robic....jeszcze jak zdrowe to idzie,ale jak juz..odpukac sie pochoruja to katastrofa ,nie mowiac juz o plajcie finansowej!
Soniu, nie dobijaj mnie :P
-
Ja się bardziej martwię chorobą królika niż swoją. Raz, że nie wiadomo co mu dolega na prawdę a dwa czy trafi na takiego weta, co będzie wiedział.
-
Ja się bardziej martwię chorobą królika niż swoją.
Ja tez! o sobie wogole nie mysle i sie nie lecze,bo ja jestem niewazna,najwazniejsze,zeby zwierzaki wszystko mialy i byly zdrowe! Wszystko kreci sie wokol kroli i proska...nawet snia mi sie po nocach,jeszcze troche i pojade do wariatkowa :hahaha :hahaha
-
Jak się tam znajdziesz, to zrób dla mnie miejsce. :D
Wiedziałam.że na zkróliczone dobre dusze można liczyć
-
Jak się tam znajdziesz, to zrób dla mnie miejsce. :D
Zalatwione Elu :mhihi
-
Ja nie pamiętam kiedy ostatnio kupiłam coś dla siebie :D Jakiś ciuch czy coś ;p Cały nadmiar kaski idzie na mojego tulisia. A to transporterek, a to jakieś smakołyki, różnego rodzaju sianka, ziółka... Szał normalnie. Rodzina to aż na mnie z politowaniem patrzy :D Teraz się czaję na nową klatkę :krolik
-
Teraz się czaję na nową klatkę
A co on Ci takiego zrobił złego, że chcesz go zamykać w klatce?
-
Ja nie pamiętam kiedy ostatnio kupiłam coś dla siebie :D Jakiś ciuch czy coś ;p Cały nadmiar kaski idzie na mojego tulisia. A to transporterek, a to jakieś smakołyki, różnego rodzaju sianka, ziółka... Szał normalnie. Rodzina to aż na mnie z politowaniem patrzy :D Teraz się czaję na nową klatkę :krolik
Rozumiem cię doskonale :3 U mnie jak jakąś kasę dostanę to od razu "mamo! zawieź mnie do zoologa" :D
-
Nie nie nie. Ja absolutnie nie chce go zamykać. On ma zawsze klatkę otwartą, tylko na noc go zamykam, bo mi armagedon robi. :bejzbol
A mam teraz 80-tke i chciała bym żeby miał więcej miejsca, bo jak w tym jest jeszcze kuweta, to biedak porządnie rozłożyć się nie może. :)
-
A nie lepsza by była zagroda?
-
Nie stety nie mam miejsca na zagrodę :((
-
Zagroda fajna rzecz ale faktycznie trzeba mieć trochę miejsca wygospodarowanego na nią. Ja w Olsztynie nie mam więc uszole siedzą w klatce....od momentu jak się zakochały to we 2 w jednej. Cały dzień klatka otwarta, wchodzą i wychodzą z niej kiedy chcą. Jednak jak ich wezmę do domu do Głogowa to tam będzie full wypas....zagroda w domu a jak sie zrobi ciepło to zrobie im wybieg na ogrodzie :bunny: :bunny:
A dziewczyny...nie wy jedne oszalałyście na punkcie uszu ;) ja też przy byle okazji zaglądam do zoologa i co chwile coś im donosze do domu ;) A to ziółka, a to suszki, nową miseczke, albo posłanko....szaleństwo :niegrzeczny
-
po sasiedzku diękuje za miłe słowa :przytul Właśnie wczoraj kiedy zabierałam króliczki właściciel sklepu mówił że musiał pozbyć sie szybko królików bo miał jakąs kontrole z TOZu i oddawał króliki za darmo bo nie miał wyjścia i takim sposobem 3 piekne dorosłe samice które były do rozmnażania w sklepie trafiły albo do terrarysty albo na talerz do skonsumowania(tak zasugerował) nie chciał pytać gdzie ten ktos je zabiera bo mu też było żal ale nie miał wyjścia bo widmo kary ...ale zabrali wszystkie 3 za darmo.
i to jest wyjście tylko kary ??? (tak kary za rozmanżanie w sklepie) ale nie to też nie jest wyjście bo taki sklep dostanie kare i pozbywa się na umur szybko i nie wiadomo w jaki sposób nadmiaru kólików!
I dzieją sie kolejne tragedie.... trzeba w tym momencie im też pomagać i skoro ma sie królików pozbyc i sam tego chce to trzeba je zabrać a nie pozwolic żeby za darmo zabrał ktoś nieodpowiedni.....
Nie moge o tym pisać bo chce mi sie płakać znałam i niejednokrotnie je widziałam miałam nadzieje że to właśnie one wczoraj miały byc oddane....a ich juz dawno niema SAMA CHCIAŁAM JEDNA Z TYCH SAMICZEK KIEDYŚ KUPIĆ ALE POTEM ZREZYGNOWAŁAM A TERAZ TAK BARDZO TEGO ŻAŁUJE ;( :(
chociaz jedna byłaby
Opowiadał kiedys jak ktoś kupił od nich samca z wadą zgryzu i co miesiąc musiał mieć królik podcinane zęby ci którzyli go kupywali o tym wiedzieli ale go zabrali bo potrzebowali samca rozpłodowego.... a potem zęby mu odrosły i zamiast iść je przyciąć stwierdzili że nie wiedzieli co maja z nim zrobić i ......GO ZJEDLI !
Emilia, Ty trafiłaś na skutek procederu i ratowałaś ile się dało.
Facet jest kawał drania i z tego co piszesz to w sklepie prowadzi pseudo hodowlę i to od dłuższego czasu :(
Na rozmnażanie postawił i nie uważam, aby przychówek przeznaczał dla miłośników królików a samiczki nie traktował jako maszynki do rozrodu.
No i fajna kontrola z uprzedzeniem ponad tygodniowym.
Myślę, że jeśli nie dostarczy się TOZ –owi dowodów, że króliki zostały zabrane, że rozmnażał, to niestety dalej będzie to robił :( i historia będzie się powtarzać.
Jego trzeba pozbawić prawa do prowadzenia sklepu
-
Ja nie wiem czy potrafie i mam siłe z nim walczyć, wiem napewno że lubia zwierzeta,jego żona jest teraz za granica bo wcześniej to ona sie bardziej nimi zajmowała maja pełny dom zwierząt -niechcianych i pokrzywdzonych przez los w sklepie nawet kota przybłęde, także wątpie żeby to wszystko było takie zmierzone... hodowanie ,znam ich troche i raczej wierze :)
On mniej ale żona świruska (pozytywna) na punkcie zwierząt.
Witajcie dziewczyny w świecie uzależnionych od zakupów dla zwierząt szczególnie- królików skąś ja to znam...dla siebie nic a dla królików wszystko.....szczepienia,kontrole,sterylizacja u dr.Krawczyka,comiesięczne-coraz większe zamówienia na jedzonka dla królików (suszki,granulat,sianka,warzywka itp.) no bo one przecież muszą mieć :PP
-
Chyba nadszedł mało optymistyczny czas dla naszych podopiecznych.... Szarka pokicała za tęczowy most....jutro będę miała wynik jej sekcji, ale już wiemy, że nerki miała w fatalnym stanie, jedna była cała "skamieniała". Mała miała bardzo dobrą opiekę w domu tymczasowym więc chociaż przez kilka ostatnich tygodni była szczęśliwa... Paula jeszcze raz dziękuję za wszystko co dla niej zrobiłaś :*
Nie mamy też dobrych wieści o Gawroszce, jej stan też się bardzo pogorszył... problemy z zębami + wyciek ropny z nosa + wdająca się martwica w pyszczku... Jutro zobaczy ją doktor, ale nie wygląda to dobrze... Pani Małgosiu dziękuję, że cały czas jest Pani przy niej :przytul
Jutro u doktora będzie też Mioki, która miała jechać z DT w piątek do DS i która właśnie w piątek - złamała przednią łapkę. Prawdopodobnie włożyła ją między kraty klatki, przestraszyła się czegoś i stało się... Niewyobrażalny pech :/ Ma złamanie w dwóch miejscach, jutro okaże się co dalej....
Stan zdrowia Fly też się znacznie pogorszył, jutro będzie miała robione badania, to już nie jest ta sama radosna królinka co kiedyś :( Jeśli potwierdzą się ropne zmiany w mózgu... nie wiem co będzie dalej :(
Ola ma jeszcze jedną smutną wiadomość, ale to już przekaże ją sama...
-
Zdecydowanie lepiej czyta się o szczęśliwych sytuacjach :( Mam nadzieję, że Ola nie powie tego co myślę...
-
Czarna seria :( Dziewczyny trzymajcie się , dzięki wam tyle dobra dzieje się w króliczym świecie :) Pozdrowienia dla wszystkich cudownych opiekunów tymczasowych :przytul
-
jak złe wiadomości to wszystkie naraz... smutny_krolik
-
Biedna Szarka :( :(
Biedne chorowitki :(
i biedne,ale takie kochane domy tymczasowe. To dzięki Wam maleństwa wiedzą co to miłość i troska
-
Biedactwa :(
-
Same złe wiadomości. :(
Przede wszystkim powrotu do zdrowia życzę uszakom i trzymam za nie mocno kciuki!!
Już się boję co jeszcze Ola napisze :/
A ja dzisiaj nie wytrzymałam,męczyło mnie to strasznie i pojechałam dziś do Torunia do Nerro i zabrałam tego uszaczka z zaropiałym oczkiem do siebie.
Teraz dzisiaj będę się ratować wywarem z rumianku, przemyję mu trochę oczko, ale mam zamiar się z nim wybrać do doktora krawczyka dla pewności.
A co do samego uszaka to jest niesamowity. :turla: Bardzo energiczny, nie boi się mnie kica wszędzie gdzie popadnie, zachowuje się tak jak by był u mnie od zawsze :D
Może jutro wstawię zdjęcia.
-
To świetnie za jest u ciebie ! Na te złe wieści naprawdę super wiadomośc :bunny: Ja również obawiam się co pani Ola napisze :(
Serce kraja się na myśl o tych wszystkich uszach :( powrotu do zdrowia maluchy ! A wszystkim opiekunom, wolontariuszom i wszystkim kroczliczanym życzę wytrwałości ! :bukiet :doping:
-
Mój Toś wyraźnie nie jest zadowolony z obecności nowego lokatora, usiadł się na łóżko i tupie :D
Ale przejdzie mu kiedyś myślę ;p
Na razie nie będę ich sobie przedstawiać bo "nowy" jest malutki i boję się że toś zrobi mu krzywdę. ???
Szukam też postu o karmieniu młodych króliczków bo nie wiem czy wszystko mogą jeść? Jest na naszym forum gdzieś taki post?
-
co za pech :/
Szarka :swieca:
Mioki , Fly i Gawroszka - się dziewczyny nie wygłupiajcie z chorowaniem teraz :zonka:, nie wolno! Współczuję opiekunom w DT, jak muszą przeżywać :przytul:
A chyba się domyślam o co może chodzić.... :(
majka44kc - super że maluch może liczyć na Twoją opiekę :przytul: wejdz w dział porad i poszukaj w DIETA, powinno coś tam być. Wiem na bank że maluchowi dopiero po skończeniu 3 miesiąca życia można zacząć wprowadzać warzywka i owoce, ale w maleńkich ilościach. Podstawa u takich brzdąców to sianko i zioła :)
-
Ola napisze tu jeszcze dziś?
-
majka i jak dobrze pamiętam do 3 miesiąca życia nieograniczony dostęp do granulatu bo sie rozwija,rośnie i potrzebuje dużo kalori dieta bogatsza w białko
-
Dziękuję ;) :bukiet
-
majka44kc nie dopuszczaj do wzajemnego kontaktu obydwu uszatków dopóki Toś nie zostanie wykastrowany a maluch zdiagnozowany - nie wiadomo co jest przyczyną tego ropnego wysięku z oka. Ale absolutnie nie wolno stosować rumianku - tym tylko mu zaszkodzisz. Do czasu przyjazdu do dr Krawczyka przemywaj mu to oko świetlikiem - w formie herbatki albo w kropelkach.
O żywieniu uszatków jest sporo wiadomości na forum - jest nawet osobny dział poświęcony diecie :)
Z dobrych wiadomości mamy taką, że Atilka już na 100% jedzie do swojego nowego, stałego domu a Andziek jedzie we wtorek do DT do Gdańska :)
-
Nie nie, nie dopuszczam do kontaktu, absolutnie :)
A co do takiej normalnej wizyty kontrolnej u doktora Krawczyka to trzeba się umówić, czy można podjechać normalnie?
-
choć tyle dobrego, Atilka i Andziek - powodzenia maluchy :)
-
bardzo smutno czytać o chorujących uszatkach lub w szczególności jeżeli któregos nie da sie uratować..bardzo smutno ;( bardzo bardzo Was podziwiam za wszystko co dla nich robicie, za to że mogą poczuć co to znaczy być szczęśliwym bezpiecznym i kochanym :bukiet uściski dla Was :* :przytul: :przytul:
-
Mam nadzieję, że nie przeczytam tego, o czym myślę :(
-
Ja też mam nadzieję...
-
Mam nadzieję, że nie przeczytam tego, o czym myślę mutny
Ja też mam nadzieję...
coś o Hugo????
-
Ja nie wiem...
-
dzisiaj odszedł adopcyjny Łatek - starszy uszak z Poznania, który przez ostatnie miesiące zaznał prawdziwego króliczego szczęścia. niedawno pokazywałam na forum zdjęcia Łatka...
Łatek w pt. bardzo późnym wieczorem przestał jeść. okazało się, że w jelitach były płyny. do dzisiaj walczył - Konrad dziękuję za to, że przez ostatnią dobę czuwałeś nad nim bez przerwy...dzisiaj nad ranem wydawało się, kiedy pojawiły się drgawki, że to koniec, , ale dzięki natychmiastowej reakcji, dał radę...ok 11 pojawiły się nawet w miarę normalne bobki. ok 17 łatek odszedł.
Konrad & Kaja - za to, że opiekowaliście się Łatkiem, kiedy chory przyjechał do Torunia. Weronika, dziękujemy za dom, który mu dałaś...uwielbiałam słuchać, jak o nim mówiłaś :(
***
jutro przed nami bardzo ciężki dzień u doc i kolejny trudny tydzień...:/ mam nadzieję, że wśród naszych nowych podopiecznych, nie mamy żadnych ciężarnych samic...
jutro wieczorem przedstawię wszystkie króliki, które przyjechały do nas ze Złotowa
***
Hugo i Pachino bez zmian - w tym tyg. na pewno wrzucę ich zdjęcia i jutro napiszę znacznie więcej o tym, co słychać u poszczególnych mieszkańców Azylu
Hugo to jest wcielenie Nobu
we wt. u doc będzie na pewno Florek i Scoobie. poza tym kontrola czeka Amigo. nie ma chwili ciszy, ale tak to już po prostu jest i będzie...
***
z dobrych wiadomości, Bielinka jest łobuziarą...:P tzn. w swoim DT od razu poczuła się, tak jakby to był jej dom od zawsze :)
dobranoc :przytul
-
nikt chyba się nie spodziewał że to będzie o Łatku...z jednej strony ulga a z drugiej żal :(
kicaj szczęśliwy za TM :swieca:
co za zła passa...
-
taki śliczny baranek ;( ;( ;(
-
Ile dziś złych wieści... :( :( Nieszczęścia nie występują pojedynczo....
-
Niestety masz rację zawsze jest ten wielki żal i bezradność :placze
Weekend miałam zajęty weszłam zobaczyć co słychać a tu takie smutne wieści. :( :(
-
niestety u nas nieszczęścia zawsze chodzą parami...przychodzą takie dni, kiedy tak po prostu jest...tak jak było jesienią...
-
dziewczyny trzymajcie sie! przychodza takie dni, ale ilez jest tych pozytywnych w których chore uszaki dochodza do zdrowia; płochliwe ośmielaja sie. trzymam za Was mocno kciuki.
-
Łatek był pięknym Uszolem...kicaj maluchu z TM :( :(
-
Szkoda usztka
Ale Cieszę się, że u Hugo nic gorzej... Trzymam kciukasy, aby wróciła dobra passa do Azylku...
-
Zal żal żal każdego uszaka który odchodzi. Skarby kicajcie szczęśliwie za TM.
-
:( :swieca:
-
Justynka42.10 nie mam od ciebie wiadomosci napisz na imeil
-
za nami intensywny dzień, pełen dobrych wrażeń, ale również obaw
Magda na pewno napisze o Fly oraz Mioki (chociaż już teraz mogę chyba przekazać dobrą wiadomość, że za kilka tygodni wszystko powinno być dobrze :)), tymczasem dzisiaj u doc jest nasza kochana Gawroszka, Nala, której zachowanie zaniepokoiło dzisiaj jej DT i dlatego przyjechała do Torunia na kontrolę oraz maluszki z Azylu - nasze trio
z malutkim Bonsai - ostatnio wspominałam, że niepokoją nas zaczerwienione spojówki u kilku królików z Olsztyna. uszaki otrzymywały na odporność lydium, ale cały czas mają mokre noski. martwi nas jednak przede wszystkim to, że jak się wydaje Bonsai nie przybiera na wadze i po dzisiejszych obserwacjach, obawiamy się, że nie trzyma moczu :( wieczorem doc przekaże mi informacje o maluchach :/
poza tym na kolejną kontrolę przyjechały adopcyjne Bambi, Gonzo a nawet przybyszka z Tczewa :P adopcyjna Szmatka :)
teraz czas na kilka informacji wprost z Azylu :)
przede wszystkim dziękujemy za wizytę i prezent dla uszaków anka_u :przytul miło było gościć Cię w naszych azylowych progach! :)
czas przedstawić naszą szczęśliwą siódemkę ze Złotowa :)
4 króliki ze sklepu zoo - długie pazury, a u samców niedowaga
Easy
(https://lh6.googleusercontent.com/-kk_FMY7kxxY/URkrQ6KR6DI/AAAAAAAAR50/5p_JrmvMd3E/s499/DSC09739.JPG)
Rabisu
(https://lh4.googleusercontent.com/-g9O1cGFMhTE/URkrWXgdZ9I/AAAAAAAAR6o/6H-L9aJxD4Q/s499/DSC09749.JPG)
Rensu
(https://lh4.googleusercontent.com/-X5sCMc7DP_8/URkrZFYOynI/AAAAAAAAR7A/jlR-kxQdgdg/s499/DSC09752.JPG)
Habib
(https://lh6.googleusercontent.com/-_VKw_JVvft0/URkrSwIaN9I/AAAAAAAAR6E/70DrsMzrngI/s665/DSC09745.JPG)
oraz
Gami
(https://lh5.googleusercontent.com/-nUEFvCX4L3M/URkq7WSnkBI/AAAAAAAAR4I/cxjUX_I1mDw/s665/DSC09712.JPG)
Swich
(https://lh6.googleusercontent.com/-UZvKNaZBQk0/URkrFm0PIBI/AAAAAAAAR5A/A11w28ARk2w/s665/DSC09724.JPG)
Taja - nie wiem jak mogła się poruszać, biorąc pod uwagę jej gigantyczne pazury :/
króliczka jest dość wystraszona, ale nie wykazuje żadnej agresji. jutro czeka ją wizyta wet.
na zdj. z Weroniką
(https://lh6.googleusercontent.com/-71k6ZKATldI/URkrjcNPlYI/AAAAAAAAR78/NbCSV7Nzhe8/s664/DSC09774.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-R1r0KLm15EU/URkrkkqvXlI/AAAAAAAAR8E/c8HkqxU9riE/s665/DSC09773.JPG)
więcej zdjęć wkrótce :D
***
w ciągu ostatnich 2 tygodni króliki z Olsztyna bardzo się zmieniły i dzisiaj dotarło to do nas z nową pozytywną siłą :)
były wyluzowane pozy - odważna Argo i Origami - nieprzytomne ze zmęczenia panny :)
Argo śpiąca na boku i Origami, której głowa bezwładnie zwisała z domku w klatce (bez złych skojarzeń ;)) - niestety nie zdążyłyśmy zrobić zdjęć :P
udało się uchwycić tylko śpiącą już samotnie Origami :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-S7a4OfiM1-s/URkr-le-npI/AAAAAAAAR-M/QBlYfUb8WUY/s665/DSC09800.JPG)
Argo na kolanach u Ani :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xE3ChzPSSEc/URksC0udC0I/AAAAAAAAR-k/BI5mVOY7J4w/s665/DSC09807.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6gZu6AhHQ-M/URksD5l2XwI/AAAAAAAAR-s/-JeA8MzuAf8/s499/DSC09810.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UbAEU1jjwt8/URksFacu_bI/AAAAAAAAR-0/qEf3GZmiM9o/s499/DSC09811.JPG)
Ninja i Taurus - chociaż przed nami jeszcze kilka zabiegów pielęgnacyjnych i trochę pracy nad sylwetką, Ninja i Taurus przez ostatnie 2 tyg. bardzo się zmieniły :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dfkn9Q7Z4Qc/URkr06woHfI/AAAAAAAAR9g/eem_owwBHu0/s665/DSC09793.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-roldSrcm92M/URkr3LIvUqI/AAAAAAAAR9o/i6yGIMRYu5A/s665/DSC09795.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cIsyDqQ8AIM/URkr583f9hI/AAAAAAAAR90/jpXQ9evTQR8/s665/DSC09796.JPG)
Taurus jak nowy :)
(http://[img]https://lh6.googleusercontent.com/-_tg3F8nsDoU/URkrpDhgaWI/AAAAAAAAR9w/GA7uIaVIee0/s499/DSC09779.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-REu9IrheVvo/URkrNqFHXFI/AAAAAAAAR5o/E0VdIbzf9DM/s499/DSC09734.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ccDhenpCNw4/URkrPiAlSfI/AAAAAAAAR7k/wBwRPDVhing/s499/DSC09737.JPG)
a było tak
Ninja
(https://lh3.googleusercontent.com/-mCFyJ2zcuHw/UQQ1bpohooI/AAAAAAAAQuI/7x5-NdSnLU8/s665/DSC05227.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0j_GJDyx96w/UQQ1fS20JNI/AAAAAAAAQuQ/60UmirF7Owo/s665/DSC05228.JPG)
Taurus
(https://lh5.googleusercontent.com/-wVjhsqgQzwQ/UQQ1-rTnLMI/AAAAAAAAQvQ/7Ys8vRf2GeU/s665/DSC05236.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GRD4iRNp5ZM/UQQ2GSr7EoI/AAAAAAAAQvg/2WjgOd81s48/s665/DSC05238.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8XIPmuLgo70/UQQ2KOdUIXI/AAAAAAAAQvo/q3mlui1WtOo/s665/DSC05239.JPG)
było dużo dobrej "kuchni" :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RyCNo3nPHug/URkrr7_rXBI/AAAAAAAAR8o/a5odzXqUeaA/s665/DSC09781.JPG)
Scrapie i Tinky
(https://lh6.googleusercontent.com/-knOnwxsQVbY/URkq2yvuc0I/AAAAAAAAR3w/1XRPsu0bcyQ/s665/DSC09709.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZV9Gqe_5jcc/URkq6HetH2I/AAAAAAAAR4A/Vs672NaV09I/s665/DSC09711.JPG)
Zig Zag i Winky
(https://lh3.googleusercontent.com/-aHfUEa2GiEg/URkrCKIuE0I/AAAAAAAAR4w/8BOAESo-fhA/s665/DSC09719.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DvXh_uz_oMY/URkrEQTcIBI/AAAAAAAAR44/78eXa7-uEj8/s499/DSC09720.JPG)
Mamboo z Magdą :D jeszcze przed naszym strzyżeniem :)
tak, to jest królik :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-Y8GwAY5LT-0/URkry9fTyXI/AAAAAAAAR9Y/IE3c3krYxlo/s498/DSC09790.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--OlVE0uiqSk/URkrvbj2BZI/AAAAAAAAR9A/ns06yIvzJOY/s499/DSC09787.JPG)
piękna Esca :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wyBnCb0cbKM/URkqxhTKTXI/AAAAAAAAR3Q/YXXeoE9rfQs/s499/DSC09700.JPG)
delikatna Swan :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Q_XMWCfFNRQ/URkra0ckhLI/AAAAAAAAR7I/o9-nH_ww-Us/s499/DSC09755.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mZcBg8NtJZ8/URkrcPnRfUI/AAAAAAAAR7Q/8fGAIDoglCE/s499/DSC09757.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DTAd70gWopA/URkrdvERlvI/AAAAAAAAR7Y/vCRcZWtAhhY/s499/DSC09758.JPG)
dzięki pomocy rodziny Nudlaków dzisiaj Azyl opuszczą Andzik i Plata :bukiet
-
No, są też i dobre wiadomości :)
Trzymam kciuki za wszystkie uszaczki :* :brawo:
-
Piękne te kochane uszaczki a jaka śliczna Madzia :bunny:
-
wszystkie uszy przecudne,bardzo żałuję ze nie mogę przygarnąć któryś pięknych uszu,jesteście Wielkie
-
Łatek.... :swieca:
-
zapraszam: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15245.0.html
-
Śliczności :)
-
dopiero teraz przeczytałam, Gawroszka, Fly, Mioki bez takich "żartów", tyle osób Wam kibicuje!!!
-
LiHer serdecznie dziękujemy za zasponsorowanie wspaniałej nagrody w konkursie :przytul :przytul :przytul - do którego również wszystkich zapraszam http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15245.0.html :bukiet
Sama muszę spróbować może tym razem trafię w szczęśliwy los :D
Co do wczorajszego dnia to jeśli chodzi o Mioki mała ma na szczęście niegroźne złamanie chociaż złamanie kości w dwóch miejscach brzmi groźnie ;-) Na szczęście jest bez przemieszczenia więc wystarczy zwykły, sztywniejszy opatrunek taki jak założyła Paula :bukiet do tego leki przeciwbólowe przez nie dłużej niż tydzień, Ossopan na wzmocnienie kości i szybszą regenerację i za 3 tygodnie będzie jak nowa.
Z Fly doktor jest średnio zadowolony, zmiany w mózgu postępują co ma przełożenie na częstsze ataki padaczki - dlatego też zwiększamy dawkę Topamaxu - do 1/4 podawanej 3 razy na dobę do tego Seronil 1/5 tabletki raz dziennie w odstępie godzinnym od Topamaxu... Mam nadzieję, że jakoś damy radę bo regularność podawania leków jest dość ważna a przy moim trybie pracy czasami może być z tym ciężko :/ No ale nie ma co się martwić na zapas. Do tego został pobrany wymaz - pod koniec tygodnia powinny być wyniki. Fly ma zaczerwienione błony śluzowe w nosie i lekki obrzęk, nie ma wydzieliny ale to niestety gorzej - bo gdyby była to mozna by liczyć na infekcję a tak... oby nie okazało się, że ma pasterelkę, gronkowca czy jeszcze coś gorszego... Jeśli chodzi o wzrok nie utraciła go całkowicie, jej zachowanie wskazujące na utratę wzroku (np. utrata orientacji) może być po prostu związana ze zmianami w mózgu.
Jak wychodziłam z domu wcinała sianko, ale jest bardzo smutna, przygaszona, mam nadzieję, że Seronil trochę ją pobudzi do życia ;-)
Wczoraj wieczorem była u doktora też Gawroszka, której stan jest bardzo średni, na razie odstawiamy wszystkie antybiotyki, żeby dać jej trochę odpocząć, musimy też powtórzyć badania krwi bo poprzednie nie były kompletne. W czwartek kolejna kontrola.
Gomez i Bambi/Niunia - nasze adopcyjne króle mieszkające już w DS też były wczoraj na kontroli - Gomez cały czas bez zmian no ale po takiej interwencji w pyszczku (po usunięciu zęba wbijającego się prawie w mózg) nie ma co się dziwić... Na szczęście ze smakiem wcina owsiankę ;-) U Bambi/Niuni na szczęście nie trzeba było usuwać oka i czuje się dzisiaj dobrze :)
Na wizytę załapała się także Nala, jej tymczasowa opiekuna odpowiednio szybko zauwazyła, że coś się dzieje niepokojącego - mała ma zapalenie jelit ale po podaniu leków i przy odpowiedniej diecie powinna szybko wrócić do zdrowia.
Olu, Agnieszko - dziękuję za wczorajszą pomoc z Bydgoszczakami :bukiet
-
na początek kolejne wiadomości z azylowego frontu ;)
u Bonsai doktor pobrał wczoraj wymaz. 2 maluszki mają obrzęk w jamie nosowej, póki co nie kichają. spojówki są nadal zaczerwienione. czekamy na efekty leczenia. niestety olsztyńskie króliki przywiozły ze sobą 'towarzystwo', które my musimy wypędzić :]
Florek został dzisiaj przebadany. w czw. czeka go jeszcze jedna wizyta, ale już teraz wiemy na 99%, że wkrótce pojedzie do nowego domu :)
Scoobie czuje się już znacznie lepiej. oczy po podawaniu antybiotyku wyglądają już dobrze :) (problem olsztyńskich maluchów :/) Aneta :przytul
ze stanu zdrowia Amigo doc był zadowolony ;) chłopak kicha kilka razy dziennie i prawdopodobnie będzie musiał otrzymywać jeszcze bactroban do nosa
(joac otrzymasz w zestawie z Amigo :P), ale to, że kicha...raczej już nigdy się nie zmieni, więc cieszymy się z tego jak jest :)
dzisiaj u doc była również Nellie - u Nellie rozlał się wylew w oku, który już miała, kiedy do nas trafiła (musiał to być efekt albo urazu mechanicznego albo co teraz podejrzewamy, infekcji wirusowej, która znowu się ukatywniła). Nellie od 2 dni miała mniejsze pragnienie, chociaż apetyt jej dopisuje. okazało się, że ma podwyższoną temperaturę :(, a tym samym jest na antybiotykach.
Nellie ładnie socjalizuje się ze swoimi tymczasowymi opiekunkami. uczy się korzystania z kuwety. większość czasu spędza poza klatką. dziewczyny dziękujemy za opiekę nad małą i za szybką reakcję (chociaż tel. o 23:30 doprowadzają nas do zawału :P)
teraz czas na sesję zdjęciową :) :) :)
piękna Taja :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-g0qnFYG6ASs/URqOAvurupI/AAAAAAAAR_8/NdNlChz55WY/s664/DSC00043.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-E3H4U46UEg4/URqOB1roTDI/AAAAAAAASAE/j1DV7wpdd7c/s751/DSC00045.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-54H6BJMhOm0/URqOF-JDdsI/AAAAAAAASAU/sSj1w7TkG_o/s499/DSC00047.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sQvGJY5kTes/URqOWPqoqzI/AAAAAAAASBU/lvK9QFOH3fw/s664/DSC00057.JPG)
póki co wystraszony Gabib, ale nad nim popracujemy ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xiskdtUCXSE/URqOcy-rfaI/AAAAAAAASB0/fzLcYzP_-7U/s751/DSC00062.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HcVlrH6yXoE/URqOeYwNZrI/AAAAAAAASB8/IKCwdJ3nPa8/s499/DSC00063.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_Ir8W4IizEI/URqOn9yF_nI/AAAAAAAASCs/FSHvhC4mbME/s499/DSC00076.JPG)
wielbiciel sianka Rabisu ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-V5-zs6kbn68/URqOptRGtfI/AAAAAAAASC0/wwf6JaZo5Lc/s664/DSC00078.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MASOLmZ0ujQ/URqOuhsKIjI/AAAAAAAASDM/TOaslF5_2SI/s751/DSC00084.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-G5lpoQGgzpk/URqO0frNQXI/AAAAAAAASDk/c2vVg3ttbks/s664/DSC00087.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_EaIha6QOzU/URqO1-2EyPI/AAAAAAAASDs/8-zWZwvtxHc/s665/DSC00090.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2THuWC3AEwM/URqO9GcZ5PI/AAAAAAAASEU/jmCXPNWYdDk/s499/DSC00102.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZqK191wyANA/URqO_mES-QI/AAAAAAAASEk/xu2oi3BFLA0/s499/DSC00107.JPG)
panna Easy - jutro okaże się czy jest w ciąży, ale moim zdaniem...wszystko na to wskazuje...
(https://lh3.googleusercontent.com/-xbFCicgEuHM/URqPBxFhvjI/AAAAAAAASE0/WiF7OrHw1Rg/s499/DSC00113.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TXVNY_h_6uE/URqPG-a7b_I/AAAAAAAASFM/OoQSb1fYCHE/s499/DSC00119.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TkovSAP_kv8/URqPQVixTPI/AAAAAAAASF0/0B0_3XfWu-8/s499/DSC00126.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-il2_WTK7qZc/URqPRj7SYpI/AAAAAAAASF8/GuMfGQLrsPw/s499/DSC00127.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SITojqVkPhM/URqPS0BJqfI/AAAAAAAASGE/bHbv7jcqHpo/s499/DSC00129.JPG)
Gami, Rensu i Switch byli dzisiaj u doc. Rensu i Switch zostali już wykastrowani ;)
teraz czas na kilka ujęć pt. króliki z Olsztyna ;)
Zig Zag (Magda myśli nad zmianą imienia na żenskie :P) musi jeszcze przybrać na wadze, ale już wygląda lepiej (rany na bokach zarosły sierścią)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TM9Oh77ElKU/URqPmC9or-I/AAAAAAAASHU/JDMbNXUMp4s/s499/DSC00168.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wK96v0RER8Y/URqPngrWjEI/AAAAAAAASHc/LbloyxwTOjw/s499/DSC00169.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-z2TZ-9m8vjg/URqPqpsnwkI/AAAAAAAASHs/I0xxl0gHK_w/s499/DSC00171.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gar8RkAMEsg/URqPwkUZ-jI/AAAAAAAASIE/rjTi1oLf65Q/s499/DSC00183.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VZ0xn1Om1AY/URqPyAiLdVI/AAAAAAAASIM/h8TKIx2QyN8/s499/DSC00184.JPG)
Winky wygląda w tej chwili przepięknie :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WE2DcIVzjhs/URqPzbXSSTI/AAAAAAAASIU/YKFAoWGRMDQ/s664/DSC00189.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UrAXUnjeA4U/URqO4myVPhI/AAAAAAAASD8/DLCFv8c9rBw/s665/DSC00093.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YO9Wa_CUF-Q/URqP1MmFmWI/AAAAAAAASIc/rtf7IM7oPEs/s665/DSC00195.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MnnUPx6JjMU/URqP2qEV92I/AAAAAAAASIk/gQhXie8RFUM/s664/DSC00196.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WulVTj1zTfo/URqP4c0b2AI/AAAAAAAASIs/_iGWrK2AZdM/s664/DSC00201.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GYrFni0IhuI/URqP7vaCzJI/AAAAAAAASI8/Fb_j_5mmDWE/s499/DSC00210.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--gPD-DjHKng/URqP8lGYtDI/AAAAAAAASJE/OmsSNoN95_c/s499/DSC00211.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xpmNQ9JitGs/URqP_ntkP8I/AAAAAAAASJU/PytpGHOI_gE/s664/DSC00214.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-iEWx3ayZAq4/URqQClJPvFI/AAAAAAAASJk/ZM6nRj-5nhI/s499/DSC00222.JPG)
Truli - nie wiem jak można być tak pięknym, ale jak widać...można :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-5O82F1lmoV4/URqQRg0wHlI/AAAAAAAASKs/RnpG-LvxYOs/s665/DSC00236.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lVFVJXvNr1U/URqQV0H9F9I/AAAAAAAASK8/AUZXphJ5VN4/s664/DSC00241.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hvyhkeXnHiA/URqQZ81VqHI/AAAAAAAASLM/52vjhNO_XZE/s499/DSC00246.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-E_0ZeeMM9lM/URqQchuILII/AAAAAAAASLU/r31oAzmtlSo/s666/DSC00248.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vysT6fvy1Y8/URqQfYUX3DI/AAAAAAAASLk/u6ybGSzGawk/s498/DSC00251.JPG)
Seen polubił azylowe atrakcje :) wczoraj w klatce po raz pierwszy leżał z łapkami do tyłu :) dzisiaj buszował po Azylu i nie jest już nieśmiały ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kk07DUB4vzc/URqOrcC3kFI/AAAAAAAASC8/vRMHtMr8nt0/s751/DSC00080.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZAl2lfIb-vs/URqO7VBIBbI/AAAAAAAASEM/RriWahvQUuk/s751/DSC00100.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gxr0wDY0mX4/URqPIQ6S1RI/AAAAAAAASFU/lUqbC9qiDB0/s751/DSC00120.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WsAqiGU0x_0/URqPMu3b2aI/AAAAAAAASFk/Jryq1OPMZBk/s499/DSC00123.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-s7s_T5NOEJI/URqPsIv1NkI/AAAAAAAASH0/dRR523f-mF8/s499/DSC00177.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jSY8unTDyeA/URqPt4kvwDI/AAAAAAAASH8/uV_-01DdK1A/s751/DSC00179.JPG)
odwaga wstąpiła też w Mamboo, której bardzo podobało się na wybiegu. początkowo w ukryciu, z czasem była coraz bardziej zadowolona :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-V6fYJHnWiCo/URqPZedWZgI/AAAAAAAASGk/GSY4i4cS4O4/s664/DSC00152.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nvXc1_0BN_Q/URqPeNTX8EI/AAAAAAAASG0/4_VIWj_NPHw/s665/DSC00158.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_BAnNV_ualA/URqQw2Xa3FI/AAAAAAAASNE/mU-OyXuMgHg/s665/DSC00277.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-P0UKPzb0XBM/URqRBPTycoI/AAAAAAAASOE/w_bwRJhLHyg/s665/DSC00292.JPG)
w świetnym nastroju jest Tufi i oby ten nastrój długo go nie opuszczał ;) z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że Tufi w Azylu naprawdę czuje się jak w domu. jest radosny. idealnie dogaduje się z innymi królikami. nie ma w nim odrobiny agresji, terytorializmu. ma ładny apetyt. nadal kocha rodicare i sałatki warzywne. ładnie bobkuje. nad nami wisi cały czas kolejny zabieg czyszczenia ropy, ale na razie nie jest źle. il. ropy nadal jest niewielka i codziennie przemywamy ranę rivanolem.
(https://lh5.googleusercontent.com/-a3WQvheMLOI/URqOJdoo41I/AAAAAAAASAk/jXgh86ayhK8/s751/DSC00051.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LdUPvrBCwY0/URqOLjoYoGI/AAAAAAAASAs/1Z9kkgB772o/s751/DSC00052.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lpRbrtTtkO4/URqOZFKXLBI/AAAAAAAASBk/Ev7-SsoLFeA/s751/DSC00059.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-N1HpOsz72UA/URqObPEGwkI/AAAAAAAASBs/-bhww7KNZQA/s751/DSC00060.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uWgvnJz_S_s/URqOhQVcT4I/AAAAAAAASCM/D7zoM7k7n9M/s751/DSC00065.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-d4E6udcT3_U/URqPWARGJdI/AAAAAAAASGU/ZJLaqOX8C08/s665/DSC00131.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4bozW9eqEu4/URqQPnaWxJI/AAAAAAAASKk/hzJOK6sMk0s/s751/DSC00235.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vii0HlfolcA/URqQg88_ndI/AAAAAAAASLs/nXw69sU8Eog/s499/DSC00253.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6U88e47JRBc/URqQi1ssawI/AAAAAAAASL0/F1pxPkHR01A/s665/DSC00255.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-43fiUUdv808/URqQkkcNTdI/AAAAAAAASL8/gpObYcWpLGQ/s663/DSC00258.JPG)
oczywiście dla Tufiego nadal szukamy DT! :)
Esca jest niezłą agentką. najpierw wyciągnęła korzeń pietruszki...;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2-HOYnrxi3k/URqQnTgaHdI/AAAAAAAASMM/x6RwZucZvEo/s665/DSC00261.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fj5FJXxvG1E/URqQpztMXWI/AAAAAAAASMc/x23CocMClSQ/s666/DSC00264.JPG)
potem jej ofiarą padła marchewka (króliki! nie bierzcie z niej przykładu :P)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HETvw9E6IEY/URqQzgXYKdI/AAAAAAAASNU/tGnSlr2dGqk/s665/DSC00281.JPG)
na koniec zainteresowała się jabłkiem :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-1BKbk-S-t80/URqQ1Wwu7wI/AAAAAAAASNc/VbMYSSzMYYU/s665/DSC00283.JPG)
Teddy ma już potwierdzoną pasterelozę. jest na lekach i czekamy na efekty oraz na DT...(Aniu :P oto Teddy, którego miałam Ci przedstawić :D)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ikgiPBT5pK8/URqQEQ5eBaI/AAAAAAAASJs/C64ZqTqnb-4/s666/DSC00223.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xezytBFLNcU/URqQG6DwrvI/AAAAAAAASJ8/zuafjWgG9Ik/s665/DSC00226.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dSFWL6JLTV0/URqQIL8TxfI/AAAAAAAASKE/lCJ3hN-J1ZI/s666/DSC00228.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BkgTFcUU6wA/URqQKEwa9RI/AAAAAAAASKM/bHaKymruMwc/s498/DSC00229.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3gS7B61iD7c/URqQLYOJ-aI/AAAAAAAASKU/22b9f7bbY88/s665/DSC00232.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-iZZqWjGrXN4/URqQq5YTzCI/AAAAAAAASMk/EICPw01pLsA/s665/DSC00266.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pjcC-el0kqM/URqQthO4W0I/AAAAAAAASM0/c0r3GZGjlXY/s665/DSC00268.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HKDLTkeHKr8/URqQu4zy-TI/AAAAAAAASM8/OuondfByW6o/s664/DSC00269.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-r1HxzbaoPQ8/URqQ7rpHWCI/AAAAAAAASNs/ccAv9Ooo_X4/s665/DSC00286.JPG)
tradycyjnie prosimy o wsparcie dla azylowych podopiecznych :D ziółka i podkłady są szczególnie mile widziane :D
zapraszamy do wirtualnych adopcji http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.340.html :bukiet
c.d.n. :):):)
a na koniec prywatny akcent :D
Rusłan pozdrawia :):):)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AmLe5mBoht8/URqN5XH0PfI/AAAAAAAAR_k/9qPrxHQqUP8/s751/DSC00029.JPG)
-
chłopak kicha kilka razy dziennie i prawdopodobnie będzie musiał otrzymywać jeszcze bactroban do nosa
(joac otrzymasz w zestawie z Amigo )
zawsze lubiłam bonusy :P
Nie liczę, że Amiguś przestanie kichać - w końcu jedzie do kichającej panny ;)
Czyli czekamy na sobotni transport Amigo do Poznania!
Fotki z Azylu przecudowne, bardzo mnie ucieszyły zdjęcia Tufiego i opis, że taki radosny i w dobrym humorze :)
Widzę, że jest kolejny paterellowiec - Teddy, przepiękny uszak! Żal, ze go to choróbsko musiało dopaść...
-
Przepiękne uszaczki!
Szczególnie życzę zdrówka Tuffiemu :*
Esca! Normalnie jestem zakochana w niej od pierwszego wejżenia!!!!! <3
-
Rusłan jest bombowy!!!!
-
Noo a jaka groźna minka :D
-
Rusłan....bezapelacyjnie król królików :D
-
Czyli czekamy na sobotni transport Amigo do Poznania!
:brawo: :brawo: :brawo:
-
Tufinek - jak on dobrze wygląda! :)
-
Teddy jakie cuuuuuudo !! Zakochałam się totalnie !! :zakochany:
-
Każdego kogo jeszcze nie ma z nami na Facebooku - zapraszamy na nasz nowy profil - https://www.facebook.com/AzylDlaKrolikow?ref=ts&fref=ts :)
-
Króliczki prześliczne właśnie oglądamy z Fuksikiem leży u pani na kolankach tuli się i co robi ,oczywiście chce zalizać powinien nazywać się Lizus jest niesamowity, a RUSŁAN to lord króliczy.Moją faworytą jest Esca złodziejka niezły z niej numer. :doping:
-
Przepiękne króliczki :DD jak się u mnie poprawi sytuacja finansowa to coś im przyślę ;)
Zauważyłam na zdjęciach,że króliki jedzą kapustę pekińską moja Maciejka nie przepada ,ale za to uwielbia siemię lni. ane. Dostaje je codziennie.
Jedna ważna sprawa to wszystkich miłośników zwierzaków zainteresuje.Trzeba rzec brawo ,brawo :brawo: :brawo:
http://www.kimono.pl/Koniec-z-kosmetykami-testowanymi-na-zwierzetach-w-Unii-Europejskiej-a5214
I pomyśleć ,że kupuje Avon :(
Wolę płacić więcej ,ale bez poczucia winy :)
-
TAJA...jaka ona jest piękna. Zakochałam się...ale niestety nie mam możliwości zabrać jej do siebie :( Jest przepiękna...ma takie włochate małe uszka i oczka jak guziczki :) mam nadzieję ze szybko znajdzie kochający domek...z taką urodą
Rusłan ma zabójczą minę. Morduje wzrokiem
-
Pięknie królaski wygladaja jak się ciesze że nasze Złotowiaki sa w końcu w dobrych rękach :przytul
Nie ma sie co dziwić że nawet sianko tak im smakuje miały zero jedzenia w klatkach :icon_sad a teraz szczęśliwe :)
-
zapraszamy do obejrzenia zdjęć z Azylu - do wyboru do koloru :D
dzisiaj do DS w Toruniu trafiła Argo - Justyna :bukiet
wczoraj do DT z opcją DS - Origami - Pani Aniu :bukiet
praca wre...;)
dlatego aby w przyrodzie była równowaga, jutro do Azylu trafi kolejny królik ze Złotowa...jak widać nie ma chwili spokoju ;)
piękna Pachino - wiem, że jej wygląd niepokoi, ale naprawdę nie jest tak źle...w tej chwili problem Pachino to przede wszystkim skręt szyi, ale ostatnio nie zaobserwowałam żadnych zaburzeń równowagi. nie ma oczopląsu ani obrotów. ma ładny apetyt i nie współpracuje przy podawaniu leków :]
(https://lh6.googleusercontent.com/-O1hRbCgnY0U/URvwcMYvbpI/AAAAAAAASRM/S3yHM3CeeQ8/s665/DSC00353.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-M-jXUCEzLQ8/URvwdNykWhI/AAAAAAAASRU/Ws3ewPvvuQI/s665/DSC00354.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-35UjLe6_wEY/URvwVaILFoI/AAAAAAAASQk/UK8jcFVoKcc/s665/DSC00336.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ut0HJmdLimU/URvwYHxOWiI/AAAAAAAASQ0/xni-Legq2qg/s499/DSC00347.JPG)
Rensu już po kastracji. czuje się bardzo dobrze. trafił już nawet do kuwety :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-RCT2javaH4o/URvwkO9rJZI/AAAAAAAASRs/JKxBuBpeqSM/s666/DSC00369.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AtRBYYUXCs4/URvwsPR9c8I/AAAAAAAASSc/5TmOSy6PYPM/s499/DSC00383.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ESBPiMoSurk/URvwwEhuRBI/AAAAAAAASS0/V43mysihpDc/s499/DSC00390.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sfGoP0b0NH8/URvwxBWRX1I/AAAAAAAASS8/9flOJMgK9fw/s499/DSC00391.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-n8b9hv9Hy6g/URvwzA7blDI/AAAAAAAASTM/LkgZSpmTulY/s499/DSC00398.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Giyea8iRuVs/URvw1ieiMoI/AAAAAAAASTc/ETE7ukQWLHs/s499/DSC00402.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7ht3LyW0eSQ/URvw3PoTGsI/AAAAAAAASTk/sMVaGk1mXF8/s499/DSC00411.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-So9XhgHiLws/URvw4OYPunI/AAAAAAAASTs/IFCgk4jR3nI/s664/DSC00416.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-A1Fw3OB9LBY/URvw5BnfX0I/AAAAAAAAST0/LvBbXDjiZm8/s665/DSC00419.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-T726yRiShZE/URvw7GvF-GI/AAAAAAAASUE/y3Cs1ymjOqM/s665/DSC00421.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zfvjG2ckpXA/URvw8v4FGGI/AAAAAAAASUM/OVohkdjJKyo/s499/DSC00424.JPG)
Gami - świr ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-597O-p-8IB0/URvxBuBDeeI/AAAAAAAASUs/TWRZPiP2vvQ/s664/DSC00462.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TTnVjwWZj5o/URvxF4WriGI/AAAAAAAASVE/oJ0luc9_ZzQ/s499/DSC00471.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pHKycH3YsYQ/URvxJGig58I/AAAAAAAASVU/LG5Piu82pjs/s499/DSC00473.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Qv0qz8sGCx4/URvxNryPtsI/AAAAAAAASVs/DqKMNDBipDs/s499/DSC00478.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rE5ZM2XWpTY/URvxOuAb4EI/AAAAAAAASV0/To3MQGZWlM4/s499/DSC00480.JPG)
w trochę innej wersji :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RgKnCWDxAbE/URvxQHzAGZI/AAAAAAAASV8/6CifRryVHZU/s499/DSC00482.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uSO2kI_kpXY/URvxRa0KToI/AAAAAAAASWE/98rikqUtE5g/s499/DSC00484.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VKV10wP0ARM/URvxUOkTjsI/AAAAAAAASWM/Dj68xhiuYfI/s499/DSC00485.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-onh3x1DjHuo/URvxV5Yd5dI/AAAAAAAASWU/2p7gb4EXKZo/s499/DSC00486.JPG)
delikatna Scrapie :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Rlsu3nbvugw/URvxXe9CCiI/AAAAAAAASWc/ysavk8bQAHw/s664/DSC00491.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-z2gAS7VOMBs/URvxYab6sFI/AAAAAAAASWk/9aW8uyryR4o/s499/DSC00492.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-beEBpu2nWHk/URvxbW7jcHI/AAAAAAAASW0/gItaTHIJCFU/s499/DSC00495.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-If5HkYwhxOQ/URvxhF56zEI/AAAAAAAASXU/Y_v4IOSN39Q/s665/DSC00510.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sC-zIGvtJqc/URvxj-Sw7EI/AAAAAAAASXk/tfc8dbXZpow/s664/DSC00513.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-k8hEGycxQiw/URvxpaXlhgI/AAAAAAAASYE/pKZIu2pfAGo/s664/DSC00519.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0UlxO_CuGdA/URvxvhSAkpI/AAAAAAAASYM/8D4t1OxlajE/s665/DSC00520.JPG)
i Scrapie :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sq0PCnEgAow/URvxck-ObiI/AAAAAAAASW8/DdcOGnZ-qmQ/s499/DSC00506.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8T8bvlIhXnY/URvxePvCcOI/AAAAAAAASXE/TaCEjba9M4A/s499/DSC00505.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OiTznHDlRtQ/URvxyAUvW-I/AAAAAAAASYc/WCZmM5-OXr8/s499/DSC00522.JPG)
Tinky - kolejna kruszynka - siostra Scrapie :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_sCoKST5cgg/URvx5jtv6RI/AAAAAAAASZM/QT4fQVHfHRk/s499/DSC00536.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4C-7lmHiXzI/URvxzV7AtHI/AAAAAAAASYk/zznZ6UlArmk/s499/DSC00526.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Y-5n3PgELnE/URvx0qfPChI/AAAAAAAASYs/3JNDGgdcWEc/s664/DSC00530.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BVv6mXBkIns/URvx175KJ0I/AAAAAAAASY0/DICwc9WhVVI/s665/DSC00532.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uXtNbCXZ-PI/URvx4XFjW6I/AAAAAAAASZE/B_UlrXyObgE/s664/DSC00535.JPG)
król Simba :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-QylRKNa5mH0/URvx8rMfJSI/AAAAAAAASZc/N6XDiNrH_j4/s499/DSC00547.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sYQNt6rfHLs/URvx90ITKdI/AAAAAAAASZk/WTbb9rGY8hY/s499/DSC00548.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nyGn6rVhIGc/URvx_hHPDVI/AAAAAAAASZs/GxM9pGOuC8w/s499/DSC00549.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ud-59yPfNTo/URvyBYyED5I/AAAAAAAASZ0/QJOcfKQwG6w/s499/DSC00551.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-caco-jzvWAo/URvyE-nKBnI/AAAAAAAASaM/sqCJrZj1rj4/s499/DSC00554.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-F6MtizzCUL4/URvyHzs3k0I/AAAAAAAASac/RaTdc2EOHrs/s499/DSC00558.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iSqODoXwmrM/URvyLQdUppI/AAAAAAAASas/vzc0276wa6c/s499/DSC00560.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-o6tAfsMuMak/URvyPZNO1tI/AAAAAAAASa8/tpxDGF1aSHI/s499/DSC00563.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9f_3gyQqyI4/URvyQ9JC-uI/AAAAAAAASbE/5c8_aTaOr00/s499/DSC00565.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Lp4Fy9t7lh0/URvyTOIXrrI/AAAAAAAASbU/Pf-MTvbzEbs/s499/DSC00569.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-auXQlIEr0hM/URvyU3oNmGI/AAAAAAAASbc/msarw3CcmFM/s499/DSC00571.JPG)
spokojny i wyważony Ninja :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9W2J5JqADUU/URvyX1LxSPI/AAAAAAAASbs/rtd661eaPns/s499/DSC00575.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lPtbF2x5rts/URvyZFTwhqI/AAAAAAAASb0/FYz62xkn1zA/s499/DSC00576.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1APw7xR4iP0/URvyasWwOmI/AAAAAAAASb8/O4iyv6neo88/s499/DSC00577.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1APw7xR4iP0/URvyasWwOmI/AAAAAAAASb8/O4iyv6neo88/s499/DSC00577.JPG)
przystojniak Switch :) na wybiegu nie jest takim aniołkiem, na jakiego wygląda na zdjęciach :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-3NTpx6uMPhw/URvyz8RMPXI/AAAAAAAASd0/f5tfHMnKlZQ/s499/DSC00609.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SM8r4EsgPuo/URvy1L-zy5I/AAAAAAAASd8/hotk9rMnY4w/s499/DSC00610.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-b7nirwi8bGg/URvy2XVU_cI/AAAAAAAASeE/oQq1-qx_3FI/s499/DSC00611.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sBUPDCcNdFw/URvy45_k0OI/AAAAAAAASeU/vtSLvilgeEs/s666/DSC00620.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ge_Ts5f440o/URvy6X4mgpI/AAAAAAAASec/koHzZG1Mt0k/s499/DSC00621.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DmMiPYjofmo/URvy9Kt-HBI/AAAAAAAASes/d7Y5FXYqQXg/s665/DSC00627.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--0PKFj0eo08/URvy-v5Zn-I/AAAAAAAASe0/dwClSaww5no/s499/DSC00629.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-POmAvcHOA_k/URvzC7u6g8I/AAAAAAAASfU/QyEQbhCUQTk/s666/DSC00637.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ootW-wqgV6c/URvzEF_JgWI/AAAAAAAASfc/zYFDNiUIOzA/s666/DSC00640.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tafYdaayH2o/URvzFR_NeNI/AAAAAAAASfk/FklHKkk-O0I/s665/DSC00642.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3hIHGziF9rM/URvzJZH9ZrI/AAAAAAAASf8/KWfGXC_OEHU/s499/DSC00662.JPG)
Taja jest trochę wycofana, ale widać, jak potrzebuje ruchu...myślę, że w nowym domu zaaklimatyzuje się w tempie błyskawicznym :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-I0jbU0cDQTQ/URvwGf39N3I/AAAAAAAASPc/L7m89rUgVTQ/s664/DSC00318.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-umkJuXqNxvQ/URvwUVa71SI/AAAAAAAASQc/yX3BfSeYU4I/s664/DSC00333.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AukZJSN5UP4/URvypWXxYJI/AAAAAAAASdE/uJX517MzAqg/s499/DSC00594.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6a6PEsXRM2M/URvyrmipyjI/AAAAAAAASdM/264rkhT1XTQ/s499/DSC00595.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8YLtmqRKsXQ/URvytko5ljI/AAAAAAAASdU/CHK0JA0dP_0/s499/DSC00596.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-y2zp3fK2-TI/URvyvghptmI/AAAAAAAASdc/AAdngRnuYnM/s499/DSC00598.JPG)
zbój Seen :) nie ma już w nim nic z osowiałego i grzecznego królika :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-QWIw1VU_jmQ/URvwQTodY6I/AAAAAAAASQE/5SeJbnL53i4/s665/DSC00327.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0a-NkiLYEu4/URvwSIQYWgI/AAAAAAAASQM/qXDbjpQjEGw/s664/DSC00329.JPG)
nasza delikatna Swan :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-n6xs28TzyMs/URvwImZdrRI/AAAAAAAASPk/44ZymgSvh3M/s665/DSC00323.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iQDXJJSo6gg/URvyfPeEirI/AAAAAAAAScU/D8ee-97Ea2M/s665/DSC00585.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-snsGM89LSiY/URvygR0cLgI/AAAAAAAAScc/KP2fHDTnUxs/s665/DSC00587.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_neN3MvrZeY/URvyh8HSIfI/AAAAAAAASck/Aufkt7yyxso/s664/DSC00588.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Xu3LXwR2foY/URvyl376clI/AAAAAAAASc0/_DwswzoMc-g/s665/DSC00591.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JlA1C8CipZ8/URvynhyMFoI/AAAAAAAASc8/f4eO1OpCMOs/s665/DSC00592.JPG)
***
niestety u Hugo nie widać jakiejkolwiek zmiany na lepsze. czasami jest wyciszony, ale najdrobniejszy ruch wywołuje u niego atak - kręci się wokół własnej osi, rzuca...ale przed nami jeszcze kilka tygodni podawania leków. zobaczymy jak to będzie :(
-
A jak tam z łapkami Ethel i Pachino? Czy to w końcu były złamania, czy raczej jakaś wiotkość kości?? (przepraszam, jeśli to jż było, ale chyba nie wyłapałam :) )
Straszny słodziak z niej, nawet z tą skręconą szyjką..
A puchacze? Są nie do podrobienia :P
-
Czy na ten skręt szyi da się coś poradzić, czy ślicznej biedulce już tak zostanie?
-
Skręt rzeczywiście wygląda kiepsko, ale pewnie da się nieco zniwelować - u mojej Truśki po e.c., nie ma śladu po skręcie - fakt, że została też szybko przeleczona...
Hugo, biedaczek, że też nie można kochanego uszaczka cały czas trzymać na rękach... To takie niesprawiedliwe, że tyle się ten maluch wycierpiał i to choróbsko go cały czas męczy :(
Nie wiem, czy Wy też macie takie wrażenie, ale uszaki olsztyńskie są po prostu strasznie zabawne z wyglądu - ja patrząc na fotki po kolei wybucham śmiechem na widok tych komicznych pyszczków i kosmicznych uszek :D
-
Asiu ja mam to samo! Strasznie zabawne są te puchatki :) Takie pocieszne te mordeczki mają :)
-
Ja też dołączam się do pytania MartyP o łapki Pachino i Ethel ???????
Bidna t biała kuleczka...ale jeśli skończy się lekkim skrętem szyi to nie będzie źle.
A Hugo...tak bardzo trzymam kciuki za to maleństwo.
Taja...IN LOVE
-
A mnie zauroczył Gami i Simba :)
-
no a podobno Taja miała być agresywna do swoich dzieci i do ludzi.....hmmm....zła matka...zły królik ...a tu prosze nic kompletnie nie wyglada na agresora wręcz przeciwnie :przytul
-
Z drugiej strony zwierzak żyjący w ciągłym stresie będzie zachowywał się całkiem inaczej niż w normalnych warunkach.
-
Jak zaadoptowałam Kiarę, to była bardzo nieufna, bojąca, nie dała się złapać a co dopiero wziąć na recę. Drapała mnie, gryzła, burczała. Ale powolutku z dnia na dzień oswajała się i zaufała. Teraz już nawet daje się głaskać, podnosić, a nawet sama podchodzi i zaczepia :doping:. Na wszystko potrzeba czasu, miłości i cierpliwości. Nigdy nic na siłę.
-
Zgadzam się w 100% :)
-
Rensu jaki przepiękny jest :wow Ja chcę takiego pięknego bielutkiego królisia!!! Kurcze kurcze jaki on cudowny :zakochany:
-
A widzicie jaki Simba jest jesienny?
-
W porannnym TVN był program o.........Stowarzyszeniu Pomocy Królikom!! W roli głównej cała masa przepięknych uszu i opowiadająca o działalności stowarzyszenia i przyjemnościach posiadania królika p Iwona Najlepszy początek dnia jaki można sobie wymarzyć :zakochany: :zakochany:
-
Pachino, biedactwo. Ale najważniejsze że nie jest gorzej! Będzie dobrze słodziaku!
Rensu, to zostałeś odjajcony :icon_biggrin Tak jak wczoraj mój Toś. Siedziałam przy biedaku cały dzień, w końcu dał się pogłaskać :onajego
A dla czegóż to Gami-świr? hehe Choć ma coś zwariowanego w tym swoim niebieskim oku ;)
Scrapi i Tinky - widać że siostry ;) Normalnie jak dwie krople wody, a raczej dwie małe puchate kuleczki :D
Simba, faktycznie tak jesiennie wygląda :krolik Cudny <3
Ninja to prawdziwy ninja :mumia Jak by się usiadł u mnie na sofie to nie było by go widać :hahaha (czyżby dla tego mam jasne króliczki? Żeby łatwiej było je znaleść i na nie nie usiąść :crazy:)
Switch wygląda jak aniołek, a co tam że na wybiegu nim nie jest . A niech sobie poszaleje chłopak, co mu zostało? Jeszcze tylko kochający domek i już będzie miał wszystko co do szczęścia potrzebne :heart
Taja jest cudowna! Takie puchate serduszko, z ślicznymi oczkami. Na pewno szybko znajdzie nowy domek!!
Seen złobuział mówicie? No ale to znaczy że dobrze się u was czuje jak tak łobuzuje. :jupi
A w Swan to ja jestem zakochana po uszy! (szkoda że nie mam takich długich jak króliki, bo to powiedzenie nabrało by większego znaczenia :niegrzeczny)
Cudowna królisia. Tak jak Esca. Moje dwie faworytki! :heart
Wszystkim uszakom życzę zdrówka i szybkiego znalezienia swojego kochającego domku!! :bukiet
-
Dota ja też zawsze oglądam Dzień dobry TVN. Jak przedstawiono dziś p. Iwone z SPK aż pogłośniłam telewizor. Fajnie mówiła o królikach i przedstawiła całą smutną prawde o życiu niektórych uszaków. A te króliczki w studio w zagródce piękniste. Ten którego miała na rękach bardzo spokojny. Strasznie miły akcent i to w takim dniu jak dziś czyli WALENTYNKI. Ten program napewno ma sporą oglądalność więc spory plus dla SPK. Superowo.
-
Mam pytanie odnośnie 1%, w tym roku nie ma rubryki "Nazwa OPP", jest tylko " cel szczegółowy" , więc w tym "cel szczegółowy" wpisać tylko " KRÓLIKI" ,tak? bez nazwy fundacji?
-
Szkoda,że nie widziałam u mnie rano synuś ogląda bajeczki kurcze jaka szkoda może w internecie jest muszę sprawdzić.
-
na warszawski wątku jest link do wywiadu :)
-
Widziłam, widziałam :hura: :hura: :hura:
Super uszaczki przepiękności a czasem nie jest to CYTRYNKA z dziećmi. ??
Oby jak najwięcej takich programów. :turla:
Jest na stronie dzień dobry tvn
-
Dzień Dobry TV- wywiad
http://torunskie-kroliki.blog.pl/2013/02/14/wywiad-z-prezes-spk-pania-iwona-kossowska/
-
;-)Wiola 17-2003 na stronie
Ddtvn masz na 100% dzisiejszy odcinek i nie tylko :D o widzę że się spoznilam ;-)
-
Widziałam dzięki .Cytrynka z maluchami zadebiutowała w tvn super. :D
-
Stachu - tak :) Cel szczegółowy: KRÓLIKI :)
A ja chciałam powiedzieć, że z Azylu porwana dzisiaj została Swan, a przy okazji jegomość Amigo :) :) :)
-
A ja chciałam powiedzieć, że z Azylu porwana dzisiaj została Swan, a przy okazji jegomość Amigo
Marta, Marta, co za niespodzianka!!! Nie mogę sobie znaleźć miejsca! Już klateczka przygotowana, żwir przyniesiony, a ja właśnie rozmawiam z Trusią, że będzie musiała koledze odstąpić na chwilę pokoik :) Dziękuję za tę akcję :*
-
Puniek też ma DS? :) Kto się nie pochwalił? ;>
-
kilka ważnych wiadomości z azylowego frontu :)
jak już wspomniała Marta, dzisiaj do nowego domu w Poznaniu trafiła Swan (w czym Marta ma swój udział :przytul:) oraz Amigo - joac :bukiet (joac wyślę do Ciebie pv w sprawie bactrobanu do nosa)
Amigo wyjechał z Torunia, a tym samym nasz kolejny kichający uszak - Teddy z pasterelozą opuścił Azyl i znalazł się pod opieką Ani, która tak dzielnie dotyczas opiekowała się Amigo :przytul
Puniek w sobotę pojedzie do nowego domu w Szczecinie :)
zielone światło do nowego domu już na 100% otrzymał Florek :) a teraz z niecierpliwością czekamy na wiadomości od doktora dot. Gawroszki...:(
Balzi :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zGSv-w5-Z4o/UR0f1Ox7FLI/AAAAAAAASrE/SpyiM-LMHzs/s664/DSC00855.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OjcFzab1jPg/UR0f2tWcQ6I/AAAAAAAASrM/yS19V4HU45g/s664/DSC00857.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Tpyw_qrvNIw/UR0f55lv56I/AAAAAAAASrc/z1Aw5zWpL_Y/s499/DSC00861.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Xn9jlnW2ARc/UR0f7e5W2GI/AAAAAAAASrk/lkFiA9UOD20/s664/DSC00862.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XKFTgpYOne0/UR0f9TalwKI/AAAAAAAASrs/cKSDqWyxb4g/s664/DSC00863.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Xq5-enIXGb0/UR0gAy0H7BI/AAAAAAAASr8/LJ_bWwsXJUI/s665/DSC00867.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-odJERw3elV4/UR0gCYHbyLI/AAAAAAAASsE/p99WWsCr-o0/s663/DSC00870.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9pvfvNMQAOE/UR0gEJwSdLI/AAAAAAAASsM/kIDdmI8GOmY/s499/DSC00871.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-h2JT5rOykdQ/UR0gHa9TvPI/AAAAAAAASsc/lzh8Il62hdM/s499/DSC00874.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9_d_53LYGiU/UR0gJUsn-qI/AAAAAAAASsk/LsvVTSH83Zk/s499/DSC00876.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-b8_ircL0QWo/UR0gNaMX3sI/AAAAAAAASs0/atWX2Obm5nw/s664/DSC00880.JPG)
Devi :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EeZzklkse6I/UR0gSQSjQJI/AAAAAAAAStM/NcYAkQt-jTI/s665/DSC00885.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fgFVTwuqt5A/UR0gQjmWssI/AAAAAAAAStE/39ggwgFplVc/s663/DSC00884.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OckL6F5gN5s/UR0gTpZrsyI/AAAAAAAAStU/ZMcHKpx8wGk/s499/DSC00886.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6lv1WPjgeMw/UR0gVcCUovI/AAAAAAAAStc/nAofFeYp_y0/s498/DSC00887.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-N9LxYDxuKGU/UR0gZBYlkZI/AAAAAAAASts/Zzbs3mYWh2k/s665/DSC00899.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rrtz7Z2Fm0M/UR0gb01-XTI/AAAAAAAASt8/RA-gpK3_t_E/s664/DSC00902.JPG)
Eddie :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nCTh9rsPiBg/UR0geihiDSI/AAAAAAAASuM/5_k4Zzd4w0c/s664/DSC00909.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xlhQV1HBXEU/UR0ggT5u7AI/AAAAAAAASuU/3m9Jao9I684/s664/DSC00910.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5r0Sm9fqgAU/UR0gh0CvvOI/AAAAAAAASuc/f-7xaJAGFLY/s664/DSC00911.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2jcSk6qpjXc/UR0gjniH28I/AAAAAAAASuk/wrnMEePAZvo/s664/DSC00912.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Z-OM7CqZjBE/UR0gknKf_BI/AAAAAAAASus/NUEVv2ovTXo/s664/DSC00913.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-52cyu0F7asA/UR0gmUoP3hI/AAAAAAAASu0/YUCf4FWxQng/s664/DSC00914.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8pV822Mts4g/UR0gngBLeLI/AAAAAAAASu8/Ze9wlICWb20/s664/DSC00916.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Zc5Nm5HnvFc/UR0gqRfgGUI/AAAAAAAASvM/D7b-n_F1qJk/s666/DSC00919.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-prajvA3-x08/UR0grX4oLVI/AAAAAAAASvU/Nkp6a4V4q0s/s499/DSC00922.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qe3aYDEt6to/UR0gs3tJPLI/AAAAAAAASvc/CMp975ZCj-o/s499/DSC00923.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UDrn1tp7hlc/UR0gtyCD2FI/AAAAAAAASvk/xUJ2KeEL7Ug/s499/DSC00924.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-x1n9xUzu_RU/UR0gu14qGAI/AAAAAAAASvs/8ZALOl-9ldA/s499/DSC00925.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HIKJrTHcW-A/UR0gwAkoTEI/AAAAAAAASv0/4CoVuJq669g/s499/DSC00927.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jlCLU_k6UPo/UR0gxNMBkuI/AAAAAAAASv8/um83-KNUprA/s499/DSC00930.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_GgKG9sMzC0/UR0gybxz2qI/AAAAAAAASwE/JpEJT8YNXSk/s664/DSC00932.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QFsFUf9hQDU/UR0g10k8gQI/AAAAAAAASwc/1gQws7ZuUg8/s665/DSC00935.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5X9LRkRK3DA/UR0g-FdEFbI/AAAAAAAASw8/PJ3PH5yVJrA/s664/DSC00940.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UR2-FAhWOO8/UR0hIucuVTI/AAAAAAAASxk/jUXvMgECG1Q/s664/DSC00953.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7sdxgTrhpmE/UR0hJzKAO9I/AAAAAAAASxs/g9BZNkSZ_Zc/s665/DSC00955.JPG)
Barney :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lhYCEBGGWAY/UR0hNWOf0zI/AAAAAAAASx8/5Fsb_CJjzuI/s664/DSC00959.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HOmR4ZO7dg8/UR0hRW4akaI/AAAAAAAASyM/jnFzz3wVf7U/s665/DSC00961.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NXy93AFKgEM/UR0hSyStk5I/AAAAAAAASyU/InBdoJWgR_0/s665/DSC00962.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Kzg5KoLxKko/UR0hU7SFiaI/AAAAAAAASyc/5TvZnGXBDg8/s665/DSC00963.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-G1g6DzNN5wE/UR0hV22VfyI/AAAAAAAASyk/tHQFbItkuUs/s499/DSC00965.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9pIu2iJCheY/UR0hXb5o6zI/AAAAAAAASys/ivy0aVBJ3xc/s499/DSC00966.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WumJWCP3QVE/UR0hbWKTdfI/AAAAAAAASy8/At-kOVSaRb8/s499/DSC00968.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SO3h4pURKpM/UR0hhYl8_nI/AAAAAAAASzc/CRj9antG3wE/s664/DSC00977.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-awsxeiRsZaQ/UR0hja76sAI/AAAAAAAASzk/prRjOsXl-no/s664/DSC00978.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FduPShVpr-0/UR0hpXCDvHI/AAAAAAAAS0E/QQqy1IL-2sw/s751/DSC00995.JPG)
gimnastyka a'la Ninja :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-gY7z5ClroUE/UR0eVf8k5MI/AAAAAAAASj8/UxnGllx9wdE/s499/DSC00722.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nzris9f1Djw/UR0eWkAeRlI/AAAAAAAASkE/VN-7Eu7Ywrg/s499/DSC00723.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jBkR_wyAM48/UR0eYB0-PkI/AAAAAAAASkM/Z5WivDqiSBs/s499/DSC00724.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZvFWrMVVJ3o/UR0eaCbegaI/AAAAAAAASkU/adxai-a4Y5A/s499/DSC00725.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aPjao-jsShk/UR0ebghW-fI/AAAAAAAASkc/lf4aBN-55Z4/s499/DSC00726.JPG)
z Dafne :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kLI4F5i3sfw/UR0edczEsRI/AAAAAAAASkk/fW-gcMZZ9Ao/s665/DSC00728.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yxttzmHtrdY/UR0eeueOywI/AAAAAAAASks/jL1hweeNV_Q/s665/DSC00731.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JnXu20cpzHg/UR0egMFkhQI/AAAAAAAASk0/MezejG0XyxY/s665/DSC00732.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IVXGtRtEOqo/UR0ehn27qNI/AAAAAAAASk8/yZIcAj9B-q4/s665/DSC00734.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iLDnBrPC40E/UR0ejBj8YwI/AAAAAAAASlE/tsXzNYizzMw/s665/DSC00735.JPG)
boskie trio :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pyyazOwJWJY/UR0elPlOJ4I/AAAAAAAASlM/BqW6HRv0A9E/s664/DSC00738.JPG)
i w zmienionym składzie :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yV-vgPWPUno/UR0eqN42YgI/AAAAAAAASlk/c9sVcPEc8vg/s665/DSC00744.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-F-dlY2VWsYU/UR0esbgehxI/AAAAAAAASls/HjzyfcdS4yA/s664/DSC00745.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lk0Y7jCwlTE/UR0etklmNUI/AAAAAAAASl0/TE92x_dwhDA/s751/DSC00747.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lk0Y7jCwlTE/UR0etklmNUI/AAAAAAAASl0/TE92x_dwhDA/s751/DSC00747.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-snpUEJwxJ9o/UR0eyUtDTBI/AAAAAAAASmM/0x02DQ_YCSU/s751/DSC00750.JPG)
kilka ujęć indywidualnych :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UpAowG2Q6Bs/UR0enCvBPPI/AAAAAAAASlU/dFB4BdoNRqw/s664/DSC00740.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6ZrfqaxaPyI/UR0eoZUsMQI/AAAAAAAASlc/gKHDU6mvDW0/s664/DSC00743.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-c_DFV7pp5dk/UR0ez7RktRI/AAAAAAAASmU/p3BgDaKxGzI/s663/DSC00759.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NoNuTw4qk78/UR0e1guZObI/AAAAAAAASmc/srnIP9h_tMM/s667/DSC00763.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IyKHLzk0Lt8/UR0e4_RYQdI/AAAAAAAASms/xQiyF28nl4E/s664/DSC00766.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wSu8veoubqM/UR0e6r_QFSI/AAAAAAAASm0/6TameW3TRco/s664/DSC00767.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MeHvcDyUABc/UR0e9xo_qiI/AAAAAAAASnE/uDsvKTNP2qE/s664/DSC00770.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vje8qbFVNZg/UR0fBambEJI/AAAAAAAASnU/B6IdEAYU6jc/s664/DSC00775.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WMqiUN_x8bs/UR0fQwunhiI/AAAAAAAASoc/AlDFxZF95o4/s665/DSC00813.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5vYhOmXCAEI/UR0fazLjyNI/AAAAAAAASpE/EbLcE1B2FcI/s664/DSC00820.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-guGn4b_dFWw/UR0fgReUmUI/AAAAAAAASpc/Rk6ePqSFeWc/s665/DSC00828.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GC1E9xd2nxw/UR0fzaforCI/AAAAAAAASq8/tk7JeaP_DZc/s664/DSC00852.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1iyI-U2cwfo/UR0g70jJDjI/AAAAAAAASw0/HieXj5i3JnA/s499/DSC00939.JPG)
i jeszcze więcej radości dla oczu ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JKtaAOs_hYs/UR0fFN2vT6I/AAAAAAAASnk/hDsxsliZK-M/s751/DSC00788.JPG[)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XnwjY3nglNc/UR0fVmxnyYI/AAAAAAAASos/nJeH8bnEeUc/s665/DSC00816.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EtuTCxdJmnE/UR0frcYfuSI/AAAAAAAASqM/Oi7lTzS3kJM/s665/DSC00840.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-JNvq7yfFXEk/UR0hr2rTsxI/AAAAAAAAS0M/akDjNs-YoD4/s665/DSC00999.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-byVsZypAllk/UR0eJtlsRbI/AAAAAAAASjM/cyzd_Bn8S88/s665/DSC00700.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0dn4gJpkIqY/UR0eMlLfC3I/AAAAAAAASjc/ISnCuXsslRo/s751/DSC00706.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qr4nQQt2PuM/UR0eP_asazI/AAAAAAAASjk/UztJkuMhFaA/s664/DSC00709.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Xw0rm3SdMkU/UR0eTPFe0EI/AAAAAAAASj0/sppCTWz55eY/s664/DSC00718.JPG)
Lizzard jest bardzo spokojna, delikatna, nieufna. potrzebuje dużo ciepła.
(https://lh3.googleusercontent.com/-FodNfvxF4rA/UR0e7zbuClI/AAAAAAAASm8/RM9QT_fUKEM/s664/DSC00768.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kfbou05JG58/UR0fLahwk_I/AAAAAAAASoE/LF9CB26PMgA/s666/DSC00807.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QqsxJfCL2Vo/UR0fMgxSXrI/AAAAAAAASoM/foWU37NBlOk/s664/DSC00810.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jX05selzIxo/UR0fo64e7nI/AAAAAAAASqE/5FLjWWj_QO8/s499/DSC00838.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-W3fAUTfImXo/UR0fsinSYoI/AAAAAAAASqU/IqEiYFYPQFo/s664/DSC00846.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-aVV8RjLmPDo/UR0fti2hXGI/AAAAAAAASqc/gM-78ESqXKI/s665/DSC00848.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1LLCfhLuB-0/UR0fu2VX_BI/AAAAAAAASqk/43gZdmKJ80I/s665/DSC00849.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bROj3TyrItU/UR0fwv6zb4I/AAAAAAAASq0/cS0H9P4bvXY/s665/DSC00851.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mI2ov3eHV1s/UR0gW-mLdLI/AAAAAAAAStk/cd6WhSy7A0Q/s665/DSC00892.JPG)
Hugo - wczoraj przed snem udało mi się uchwycić naszego dzielnego Hugo w fazie wyciszenia - Hugo przestał tolerować podkłady. doprowadzają go do szału, dlatego dzisiaj w nocy miał tylko koc...żałuję, że taki obrazek mogę zobaczyć tak rzadko :(
(https://lh6.googleusercontent.com/-e9gDeNvYke0/URwPodefaZI/AAAAAAAASgc/KUB1rLBFSvE/s751/DSC00675.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2IkfIZspe7s/URwPrc2-LvI/AAAAAAAASgs/bhg-U4aqZa4/s665/DSC00678.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pBnO7ObJ0n4/URwPvPvAFJI/AAAAAAAAShE/6NxnpXE6ocs/s665/DSC00683.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jfjJuYmb84E/URwPt1OhqxI/AAAAAAAASg8/VKxyp9E4uqM/s751/DSC00680.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hdqBG1G0XaU/URwPxsc7bLI/AAAAAAAAShU/rz_3d5qk_u4/s664/DSC00687.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dPdsxyfcVoY/URwP2WC97tI/AAAAAAAAShs/wDOvo9coz_U/s665/DSC00692.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UlJlP-st2to/URwP896re0I/AAAAAAAASiM/c5CcMjK5vlo/s665/DSC00697.JPG)
***
dzisiaj odebrałam tel. ze szkoły Mr. Rabbit - Professional Children's School of English :) w przyszłym tyg. spotkamy się z przedstawicielem szkoły, która chciałaby wesprzeć wirtualnie jednego z naszych podopiecznych i promować ideę Azylu, m.in. na swoich ulotkach :) trzymajcie kciuki, aby to się udało :) strasznie cieszy nas to, że Azyl dociera do coraz większego grona osób :)
-
Cudowne uszaki :D Super ,że królikomania zatacza coraz szersze kregi :D A co maluchy na tych zdjęciach wcinają ?
-
Amigo już u mnie :) Siedzi w klateczce i się pożywia :) interesuje go wszystko wokoło, ale widać, że jest jeszcze bardzo zestresowany. Dziękuję za błyskawiczną akcję przekazania i przewozu uszatka! Ciągle nie mogę się otrząsnąć z szoku, że już tu jest :)
-
zapomniałam!
oto najnowszy podopieczny Azylu - bardzo pobudzony samiec (Emilia, moim zdaniem to zdecydowanie samiec :P)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_LBPMpIHaT0/UR0hxcCYzXI/AAAAAAAAS0k/pXIJA5uLn14/s751/DSC01013.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Wh9AokruvlM/UR0h0dMPHZI/AAAAAAAAS00/9L5M28Nwt1o/s751/DSC01018.JPG)
-
przepiękny ten pobudzony samiec! Cudo po prostu :D
-
http://www.facebook.com/pages/Stowarzyszenie-Pomocy-Kr%C3%B3likom-Oddzia%C5%82-w-Toruniu/264991250205669?fref=ts#!/media/set/?set=a.427618013979121.96705.417179951689594&type=1 zapraszamy serdecznie do albumu azylowych gwiazd na naszym FB profilu :)
przed wyborem królika do adopcji :):):) zachęcamy do zapoznania się z umieszczonymi pod zdjęciami, opisami poszczególnych króliczych egzemplarzy :D
-
Lizzard jest bardzo spokojna, delikatna, nieufna. potrzebuje dużo ciepła.
To ja już nie wiem jakiej płci królinka przeciera_oczy
-
on, on...przepraszam, Lizzard i Sky to samce. bezmyślnie napisałam ;)
-
Joac super ,że masz uszaczka u siebie nie ma jak szybkie akcje ,a teraz tyle radości :bunny:
MartaP jesteś super kobitka na maxa zakróliczona czytałam o waszych skarbeczkach no i widziałam oczywiście was także, fajne zdjęcia.
Ola 19 te fotki na tle niebieskiego kocyka super,efekt niebieskich oczu nieoceniony .Maluchy są przepiękne powinni po nie walić drzwiami i oknami na co wszyscy czekacie drugiej takiej okazji nie będzie. :megafon
-
Witam! Jedziemy jutro z Poznania do Szczecina (około 16). Znajdzie się u nas miejsce dla uszatego pasażera. Pozdrawiamy Toruń! T i Z
-
Hehe Wiola dzięki za komplementy, aż się zarumieniłam :) Ja za to za każdym razem podziwiam Twojego puchacza na avatarku :)
-
Twój avatarek jest powalający ,te uszy nic dodać nic ująć
Fuksik praktycznie co wieczór ogląda ze mną królcze strony,leży w łóżku pieszczoch na kolankach, a puchacz woli u siebie.
-
Byłam dzisiaj u dr. Krawczyka i spotkałam tam Gawroszkę.
Biedactwo, była tak przerażona, prawie wcale się nie ruszała... Trzymam mocno za nią kciuki!!
A w przychodni saaame króliki :) Aż miło się patrzy jak ludzie tak z miłością podchodzili do każdego uszaczka w poczekalni.
-
Olu ja nie patrzałam czy to samiec czy samiczka tylko ludzie tak powiedzieli..... :)
majka też bylismy dziś u dr.Krawczyka i tak samo uroczy widok same uszatki naprawde aż miło patrzeć że jednak ludzie chociaż w Toruniu potrafia dbać o swoje króliczki
Ogólnie wrażenie jeśli chodzi o doktora to pomimo tylu pacjentów naprawde człowiek z sercem na dłoni dlaczego jest on tylko jeden ..... :?:
-
??? :( Rózia odeszła :( ???
(http://i50.tinypic.com/33m98ol.jpg)
ból, pustaka i niezrozumienie ... ??
-
:( przytulam mocno :przytul
-
bardzo mi przykro:(
-
czarny piątek...
Gawroszka http://adopcje.kroliki.net/rabbits/734#yield
trafiła do Azylu w maju 2012 r.
została podrzucona w kartonie do jednej z łódzkich lecznic
jej stan od początku wskazywał na to, jak wiele przeżyła - rtg głowy oraz kręgosłupa ukazały bardzo zły stan jej kości - niedobór wapnia. przednie łapki Gawroszki były zniekształcone, ciśnienie w gałkach ocznych zdecydowanie zbyt duże. króliczka była wychudzona. z uwagi na jej stan, w tym ryzyko pęknięcia żuchwy, musieliśmy wstrzymywać się z zabiegiem usunięcia zębów, jak również sterylizacji. przez wiele miesięcy Gawroszka czuła się coraz lepiej, ale przyszedł moment załamania :(
Gawroszki przez cały czas pobytu pod naszą opieką otrzymywała leki na wzmocnienie kości. przez ostatnie miesiące bardzo dzielnie walczyła...
teraz Gawroszki nie ma już z nami. wczoraj późnym wieczorem po wizycie u doc, podjęłyśmy decyzję o poddaniu jej eutanazji. to był już ten moment...Konrad dziękuję
Pani Małgosiu :przytul: Gawroszka miała najwspanialszy dom, jaki mogła sobie wymarzyć. dziękujemy za wszystko, co Pani dla niej zrobiła...
dziękujemy też wszystkim, którzy w ostatnich tygodniach pomagali organizować wizyty Gawroszki w Toruniu (Gawroszka przebywała w DT w Bydgoszczy)
ogromne podziękowania należą się na pewno Miki, która bardzo zaangażowała się w pomoc Gawroszce :przytul:
***
przyczyną decyzji o eutanazji było nieodwracalne wyniszczenie organizmu Gawroszki - kilka dni temu Gawroszka jeszcze jadła, ale teraz mogliśmy już tylko czekać na to, aż sama odejdzie...nie chciałyśmy, aby dłużej cierpiała.
chociaż zasadniczo przyczyna śmierci Gawroszki jest znana, dzisiaj odbędzie się sekcja zwłok.
-
strasznie przykra wiadomośc:(
-
Rózia :swieca:
Gawroszka :swieca:
Tak mi przykro :icon_cry
-
:( biedactwo, teraz już nie cierpi ....
-
Każde odejście królika zmienia nasz świat, który już nie jest taki sam. Gawroszko, Rózio kicajcie szczęśliwe za Tęczowym Mostem. :swieca:
-
Tak strasznie mi przykro.. :( Róziu, Gawroszko.. teraz kicajcie szczęśliwe za TM ;(
-
Hugo przestał tolerować podkłady. doprowadzają go do szału, dlatego dzisiaj w nocy miał tylko koc...
A ten tego tam, może mu kupić ted dry bed?? http://piggyshop.pl/dry-bed-antyslip-szary-b-50x75/ Tutaj jest najtańszy jaki znalazłam. Ja kupiłam taki dla Donki kilka dni temu, ale jeszcze nie wiemy, jak się sprawdza. Trzeba poczekać na relację Kasi.
-
pippilotta Hugo będzie miał dry bed- dziewczyny już zamówiły dla niego i fly
dry bed naprawde ulatwia opieke nad chorym zwierzakiem- bez niego wogole nie dalabym sobie rady z piccolka
-
Gawroszka...Rózia...To zawsze boli tak samo... :(:(
Kicajcie dziewczynki za TM...zdrowe, szczęśliwe
-
Biedactwa... Gawroszka, Rózia :( :( Biegajcie za Tęczowym...
-
pippilotta Hugo będzie miał dry bed- dziewczyny już zamówiły dla niego i fly
a to superancko, bo ja już nie mogę w tym miesiącu zasponsorować
-
czy Różia tez wczoraj była u dr. Krawczyka? bo jeśli tak to widziałam ta ślicznotke....
-
Ogólnie wrażenie jeśli chodzi o doktora to pomimo tylu pacjentów naprawde człowiek z sercem na dłoni dlaczego jest on tylko jeden
Faktycznie jeśli chodzi o doktora Krawczyka byłam w tak pozytywnym szoku, i powiedziałam już wczoraj, że nigdy nie pojadę już z moimi uszakami do innego wet. Jest niesamowity, jego podejście do ludzi, do zwierząt. Nigdy nie widziałam czegoś takiego. Jednak są wspaniali ludzie którzy przejmują się losem zwierząt! Jestem bardzo z dr zadowolona i myślę że nie tylko ja!
-
Ogólnie wrażenie jeśli chodzi o doktora to pomimo tylu pacjentów naprawde człowiek z sercem na dłoni dlaczego jest on tylko jeden
Faktycznie jeśli chodzi o doktora Krawczyka byłam w tak pozytywnym szoku, i powiedziałam już wczoraj, że nigdy nie pojadę już z moimi uszakami do innego wet. Jest niesamowity, jego podejście do ludzi, do zwierząt. Nigdy nie widziałam czegoś takiego. Jednak są wspaniali ludzie którzy przejmują się losem zwierząt! Jestem bardzo z dr zadowolona i myślę że nie tylko ja!
Zazdrość mnie zżera ;)
Gawrosiu, Róziu - kicajcie wesoło i bez bólu za tęczowym mostem .....kochane
-
Ogólnie wrażenie jeśli chodzi o doktora to pomimo tylu pacjentów naprawde człowiek z sercem na dłoni dlaczego jest on tylko jeden
Faktycznie jeśli chodzi o doktora Krawczyka byłam w tak pozytywnym szoku, i powiedziałam już wczoraj, że nigdy nie pojadę już z moimi uszakami do innego wet. Jest niesamowity, jego podejście do ludzi, do zwierząt. Nigdy nie widziałam czegoś takiego. Jednak są wspaniali ludzie którzy przejmują się losem zwierząt! Jestem bardzo z dr zadowolona i myślę że nie tylko ja!
Kurde,nie pisz wiecej,bo mnie zazdrosc zzera,ze macie takiego cudownego weta...zeby chociaz w polowie taki byl w moim poblizu :placze
-
Kurde,nie pisz wiecej,bo mnie zazdrosc zzera,ze macie takiego cudownego weta...zeby chociaz w polowie taki byl w moim poblizu placze
Soniu, mnie to samo "uderzyło" ech..... "wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma"...
-
I ja dopisuje się do grona wściekle zazdrosnych zakróliczonych :)
-
I ja dopisuje się do grona wściekle zazdrosnych zakróliczonych :)
Ha! dr Krawczyk tak właściwie jest nasz -lubelski, bo u nas skończył studia weterynaryjne .....oddawać go! ;)
-
U Fly wyizolowano bakterie Enterobacter cloacae, czyli drobnoustrój bytujący w jelicie grubym. Bardzo bym się zdziwił tym odkryciem, gdyby nie to, że izolacja bakteriologiczna poparta była wykonanym testem API, który jest badaniem bardzo obiektywnym (jest
dołączony do wyniku). Izolacja tego drobnoustroju z jamy nosowej jest wynikiem przenoszenia go prawdopodobnie z odbytu w trakcie toalety. Do wyniku dołączony jest antybiogram.
W przypadku małego króliczka, o ile mnie pamięć nie myli wyizolowano gronkowca koagulazoujemnego (to jest lepsza wiadomość). - mowa o Bonsai
czyli uszaki z Olsztyna przemyciły ze sobą tego typu towarzysza. już wczoraj Bonsai i towarzystwo wyglądały lepiej. mam nadzieję, że niedługo będą w 100% na prostej.
***
ostatnie dni u doc były koszmarne...praktycznie codziennie króliki zajmowały kilka godzin (króliki i przyjaciele królików, którym udostępniamy terminy...)
mam nadzieję, że od przyszłego tyg. ten armagedon się skończy.
w pon. planujemy zabieg Kurt i Sky oraz kolejne kontrole.
pod opieką Azylu ponownie znalazł się mały uszak z Włocławka, który będzie miał wprowadzany gwóźdź doszpikowy do kości w celu stabilizacji kości.
martwi nas Nellie, o której wspominałam we wtorek:
z wczorajszych kilku królików Nellie najbardziej mnie zaniepokoiła. Widzenie w oku co prawda póki co jest zachowane i mam nadzieje , że się nie będzie pogłębiać, bo wylew dotyczy komory oka, bez uszkodzenia rogówki czy siatkówki, ale martwi mnie jedna rzecz. Co tydzień muszę widzieć te króliczkę, żeby w razie pojawienia się dodatkowych sygnałów wdrożyć leczenie, bo nie mogę wykluczyć encephalitozoonozy, która na początku może się manifestować zmianami w oczach/oku. Temperatura ciała tez jest wysoka 40, 6C, wzmożone szmery oskrzelowe. na razie została została zastosowana standardowa procedura leczenia: enro + Lydium, ale konieczna będzie kontrola w przyszłym tygodniu. Przy omacywaniu pęcherz był słabiutko wypełniony, stad nie mogłem pobrać próbki.Najbardziej prawdopodobne jest, że mamy w tej chwili z typową wirusową przypadłością, ale na zimne trzeba dmuchać.
mimo, iż praca w adopcjach wre - ostatnio trudno znaleźć dzień bez spotkania adopcyjnego, w Azylu w tej chwili wciąż przebywa 38 królików (chociaż biorąc pod uwagę to, że w 2013 r. pod naszą opiekę trafiło 58 uszaków...naprawdę nie jest źle...)
czekamy tylko na dostawę dry bed dla Hugo i Fly - Magda na pewno napisze o Fly, ale po zmianie dawkowania i dołączeniu kolejnego leku, Fly w końcu odetchnęła i czuje się lepiej...a to już bardzo dużo, biorąc pod uwagę czarne dni, które nam towarzyszą...
dzisiaj postaramy się przedstawić zdjęcia kolejnych azylowych podopiecznych, którzy czekają na DT i DS.
otuchy dodają informacje z naszych DT i DS :)
Argo bardzo ładnie klimatyzuje się w DS, Origami również (wrzucę zdjęcia).
Junky to typ naukowca, chociaż nie ma większego wyboru ;) wyrośnie z niego astronom :)
Junky czuje się coraz lepiej, wykazuje coraz większe chęci do nauki fizyki, głównie optyki. Ale jeszcze żadnego wzoru mi nie zjadł ;)
Po pokoju biega jak szalony, a oko w porządku.
-
Ola wychowuje króliczych prawników
Junky (nie wiem u kogo rezyduje) zaczyna studiować astronomię... dziej się oj dzieje :)
Luśka póki co "interesuje się" tylko albumem na zdjęcia....może pragnie być fotografem albo paparazzi :)
-
https://lh3.googleusercontent.com/-Wh9AokruvlM/UR0h0dMPHZI/AAAAAAAAS00/9L5M28Nwt1o/s751/DSC01018.JPG
Przez tego gościa olana wczoraj zostałam strugą ciepłego moczu, ponadto bzyczał bardzo ochoczo. Facet jak nic :diabelek I jest bardzo przystojny :heart Wnioskuję, że długo u nas nie zabawi (choć jajka trzeba mu uciachać w trybie natychmiastowym :P )
-
Przez tego gościa olana wczoraj zostałam strugą ciepłego moczu, ponadto bzyczał bardzo ochoczo.
Podobasz mu się :P
Poza tym kawaler faktycznie przystojny
-
dziewczyny przepraszam że pisze tutaj bo wiem nie na temat ale zależy mi na czasie prosze pomóżcie
Nasza królinka wczoraj była sterylizowana ,nadal nie wykazuje żadnych chęci do jedzenia ,na siłe wcisnełam jej rozmoczony granulat ale nie za każdym razem wypluwa nie chce współpracować smutny_krolik
co mogłabym jej podać żeby łatwiej jej było podać ?
papke dla dzieci warzywna? jaką?
nie mam możliwości teraz kupienia rodi care
pomóżcie ona nie może tak długo nie jeść smutny_krolik
-
a może do weta i kroplówkę ? Bo z tego co wiem papka warzywna może powodować wzdęcia :(
-
Nasza królinka wczoraj była sterylizowana ,nadal nie wykazuje żadnych chęci do jedzenia ,na siłe wcisnełam jej rozmoczony granulat ale nie za każdym razem wypluwa nie chce
Czy króliczka była sterylizowana wieczorem? jesli tak, to jeszcze nie ma powodów do paniki.
Z obserwacji królików pozabiegowych wynika, że najchętniej zaczynają jedzenie od świeżej bazylii, potem koperek/natka pietruszki. Granulat zaczynają jeść nawet dopiero po kilku dniach. Może takie przysmaki ją zachęcą do rozruszania jelit?
-
emilia - przede wszystkim spróbuj w nią wcisnąć trochę wody strzykawką i drzwon do weta bo moze byc potrzebna kroplówka
-
dzięki dziewczyny :przytul
własnie nie byłam pewna co do tych papek warzywnych.
była sterylizowana w godz 14:00- 15:00 wczoraj
dużo wcisnełam jej wody sporo też sama piła przy podawaniu poidełka,
do dr.Krawczyka mamy 120 km..... a nasi nie wiem czy by umieli pomuc bo królic nie sterylizują...ciemnoty takie niewiele pomogą
akurat sama schrupała suszony listek babki lancetowatej( i w końcu sie ruszyła z miejsca) :jupi jeden listek ale to juz chyba postęp?
może widziała moja panike i zrozumiała że ma sie wziąć za siebie :)
-
Spróbuj podać jej świeżą bazylię, wiele forumowych króli właśnie to najchętniej jadło po narkozie :)
-
Pierwsza doba po zabiegu najczęściej jest trudna, a najlepsze co można dla królika wówczas zrobić to zapewnić mu spokój :)
Jak zjadła sama jeden kęs, to zacznie wkrótce jeść więcej (choć może jeszcze nie dziś). Spróbuj z tą zieleninką :)
-
czy Różia tez wczoraj była u dr. Krawczyka? bo jeśli tak to widziałam ta ślicznotke....
emilia - Róźka była wczoraj z mężem ! Słyszałam ,że poznał duże towarzystwo miłośników Uszu.
Ślicznoty już nie ma :buu :placze ... A Nutuś który czekał na nią w domu , szuka jej i nie może usiedzieć na miejscu ...
-
Jeśli mogę zapytać...co się stało z Rózią ze odkicała za TM?
-
Jeśli mogę zapytać...co się stało z Rózią ze odkicała za TM?
Tez bym chciala wiedziec..
-
Nie potrafię powiedzieć fachowo jak to się nazywa, ale miała usuwane zęby wraz z korzeniami bo zaczynał sie stan ropny.Wczoraj doc. powiedział ,że to nie jest tragedia , ale trzeba dla jej dobra usunąć. Zabieg przebiegł prawidłowo , ale ona się już nie obudziła ... ??? Dzisiaj mąż po pracy jedzie z nią do doc. i może coś więcej się dowiemy...
-
spróbuje z bazylia
nie mamy doświadczenia ze sterylizacja samczek tylko z kastracjami a z nimi nie było problemów.
zdjełam jaj kubraczek bo to był duży czynnik dodatkowo stresujacy.
Spokój maja wszystkie zapewnione ,najwieksza zadyme właśnie ona zawsze robiła :)
kata strofa - no to nie wiedziałam że samczyka wieżlismy wczoraj jeszcze takiego jurnego :) ale jest takim ładnym samczym barankiem można wybaczyc
Właśnie Pan z Różą siedział koło nas ,śliczna dziewczynka słyszałam że problemy z ząbkami?
ja byłam z narzeczonym i dwoma króliczkami które czekały w gabinecie
To jest właśnie najgorsze w zaprzyjażnianiu że potem jedno odchodzi a drugie tak tęskni i szuka...a dla opiekunów dodatkowy koszmar nie dość że jedno odeszło to drugie samotne :( poszukaj mu szybko koleżanke
-
Patrycjo, bardzo mi przykro z powodu Rózi...
emilia, syndrom kubraczkowy u niektórych królików jest tragiczny - czasem lepiej z niego zrezygnować i tylko kontrolować czy królik nie grzebie w ranie (przeważająca większość tego nie robi na szczęście)
-
doc. powiedział ,że to nie jest tragedia , ale trzeba dla jej dobra usunąć. Zabieg przebiegł prawidłowo , ale ona się już nie obudziła ...
Cos podobnego jak bylo z moja Sonieczka..operacja sie udala tylko krolik 6 godz. po niej umarl.
Do dzisiaj mam wyrzuty sumienia,ze ja dalam na operacje,moze by dlugo nie zyla,ale dluzej niz po operacji.
Kroliki to kruche stworzenia...byle co i chore..
-
Tak bardzo szkoda każdego odchodzącego uszaczka i ludzi którzy kochali a teraz cierpią :(
-
Katastrofa....ten jurny królas to strasznie podobny do mojego Cin-Cina i mój przed kastracją też podobno taki kozak był,teraz sensem życia mojego rudzielca jest jedzenie... :zakochany:
-
Co za fatalne wieści taka pięknosć,tak niespodziewanie.Tak mi przykro :( :(
Kicaj malutka za tęczowym mostem,no i jeszcze Garwoszka to takie straszne.
Ja chcę wybrac się z Fuksiem na kastrację trochę się boję Wiem co to strata przyjaciela 4 lata temu po sterylizacji odeszła moja ukochana sunia,jej miotowy brat tak tęsknił,ze wyłysiał wyglądal jak chiński grzywacz została mu tylko kępka na głowie.Robiliśmy wszystkie badania z medycznego punktu widzenia był zdrowy włosy odrosły po 2 latach miał towarzystwo innej suni ala to nie to samo .Dlatego teraz jak pomyślę o kastracji dostaje gęsiej skórki.Dostałam namiary na dobrych wetów w łodzi ale to i tak mnie martwi.
Bardzo współczuję dobrze by było zapewnić towarzystwo króliczkowi może to pomoże wam i uszaczkowi wiem, że to trudna, i bolesna decyzja w tej chwili.
-
Dziękuję za wszystkie miłe słowa :roza:
Nie jest lekko , potrzeba czasu ... >:(
-
Ola_19, Madzia85 a kto zacz Barney :icon_eek czy to Bailo? Bonsai?
(https://lh6.googleusercontent.com/-lhYCEBGGWAY/UR0hNWOf0zI/AAAAAAAASx8/5Fsb_CJjzuI/s664/DSC00959.JPG)
-
Ola_19, Madzia85 a kto zacz Barney :icon_eek czy to Bailo? Bonsai?
Też się zastanawiam :P
-
to jest Barney...którego z czarno-białych maluchów nie mogłyśmy się doliczyć, tj. zaginął :P potem wrzucę zdj. wszystkich czarno-białych króliczych kopii :]
mamy 3 trójki maluchów, które różnią się delikatnie rozmiarami :D Bonsai, Fuksik i Rupert - mniejszy, większy i największy
oraz Eddie, Bailo (z białym noskiem) i zaginiony...Barney :P - poza Bailo wszystkie wyglądają prawie tak samo :]
jest jeszcze Truli i Dafne, ale one odstają wielkością i ich nie można pomylić...chyba, że ze Sky (jak już będzie po strzyżeniu :;))
-
I tak jestem pełna podziwu ze Wy potraficie je rozpoznać:)
-
I tak jestem pełna podziwu ze Wy potraficie je rozpoznać:)
w 100% popieram :)
Czyli szczęśliwie odnalezionego Barney dodajemy do adopcyjnych
Może będzie miał farta, bo moja adopcyjna kotka Pumcia też pojawiła się znikąd - były 4 na śmietniku a w ostatniej chwili piata bida :)
Chyba przez ADHD tak było "pojawiam się i znikam" :))
-
bardzo pobudzony jegomość Pajero - do kastracji z datą wsteczną ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Z7WPR_NjPuA/UR5DfHfuYkI/AAAAAAAAS8Y/JGvZuYVDoow/s666/DSC01122.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DqrK5ORnWck/UR5Dgjf2TpI/AAAAAAAAS8g/INC1WZDCFBU/s666/DSC01123.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZyZRCCsIh28/UR5DnJ_0MwI/AAAAAAAAS9A/EI9LSP2ofMY/s664/DSC01128.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mK5mWrsLS34/UR5DoGtrTAI/AAAAAAAAS9I/yhp4L1LnUfU/s499/DSC01129.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7oRbVfx82rg/UR5DpzvXULI/AAAAAAAAS9Q/gDhnYJnEGGE/s499/DSC01131.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xLKBfYglzeg/UR5DrEi4dtI/AAAAAAAAS9Y/Ib5i-tyW36w/s664/DSC01133.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nheBOLe3Zis/UR5Dtkf-EUI/AAAAAAAAS9g/GUug2usJMA4/s499/DSC01134.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cLMiiNdtgqE/UR5Dva-sSPI/AAAAAAAAS9o/B-S_UeeE2WY/s665/DSC01135.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rST1OMKGDJ4/UR5DyUsyZiI/AAAAAAAAS94/2MGoHw3q2xs/s664/DSC01138.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ax4IN56TDhg/UR5D0M9WeeI/AAAAAAAAS-A/RT9MxJWwGus/s664/DSC01140.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-y28bwnYIecA/UR5D2mRQRLI/AAAAAAAAS-I/H2ELMg8E4m4/s666/DSC01143.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-q0DOp7Xtp4U/UR5D451Z_EI/AAAAAAAAS-Q/EnPKht_wMp0/s664/DSC01144.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_IA9bXSjQ9Y/UR5D6y2g57I/AAAAAAAAS-Y/dEE4bY238tM/s664/DSC01146.JPG)
Bailo w tej chwili mieszka jeszcze razem z Eddiem i Barneyem :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vmoTdKZvfBI/UR5C2g-QnII/AAAAAAAAS5A/PYjEoI8Xr7M/s665/DSC01068.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NTa6AXgkTpQ/UR5CyZjOraI/AAAAAAAAS4g/mgXOhs-lBHI/s499/DSC01061.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-E7dIoksk8_0/UR5CtQZs07I/AAAAAAAAS4A/LEClEbB3iZM/s664/DSC01054.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CuRGvOgwdeo/UR5Cv5NaczI/AAAAAAAAS4Q/gL9NpnIGAqI/s665/DSC01058.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Io1LzSGsCdY/UR5CxCgGv6I/AAAAAAAAS4Y/4csZ78wbHMI/s499/DSC01060.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ge7fQS4exoE/UR5CzliPVRI/AAAAAAAAS4o/ZHAZohzCfss/s498/DSC01064.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JtSLyp-jXkw/UR5C0N3vRxI/AAAAAAAAS4w/WjozflXWAf8/s499/DSC01065.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KkTv9xOi64A/UR5C1CP2nbI/AAAAAAAAS44/Cju8CJaoeB4/s499/DSC01067.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nzVcy1pTRXE/UR5C3y1HwtI/AAAAAAAAS5I/M0-bU6YBy1U/s499/DSC01070.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-odeCh8WuJyI/UR5C6coAasI/AAAAAAAAS5Y/RGmB4W_yAkc/s499/DSC01073.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FBUBZsx4gbo/UR5C7nR65OI/AAAAAAAAS5g/23TbGQCfCvI/s664/DSC01074.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SDbYW4OwwQ8/UR5C8zk-Z8I/AAAAAAAAS5o/36769r-q700/s664/DSC01076.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bzf0QAv2jVo/UR5C_aLshOI/AAAAAAAAS54/FsJG2pe8wOk/s664/DSC01078.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8JYr5yBygMk/UR5DA2jbXRI/AAAAAAAAS6A/Ag9hbowzT1k/s664/DSC01080.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QW2e_tAPqRk/UR5DDLBnDRI/AAAAAAAAS6I/IZDXxwRB5a8/s664/DSC01081.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8lqyBsXgBno/UR5DEd8OUVI/AAAAAAAAS6Q/Pg1Fbz8ABOA/s499/DSC01082.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_bsZGFn8alA/UR5DGSZ3JyI/AAAAAAAAS6Y/WTxk9zhxTWE/s664/DSC01083.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-LwjUHgS5TJM/UR5DH4Jfm1I/AAAAAAAAS6g/2r-95qjkOs4/s499/DSC01085.JPG)
dla przypomnienia :P (niekoniecznie dla rozróżnienia :P)
Eddie :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-52cyu0F7asA/UR0gmUoP3hI/AAAAAAAASu0/YUCf4FWxQng/s664/DSC00914.JPG)
Barney :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-lhYCEBGGWAY/UR0hNWOf0zI/AAAAAAAASx8/5Fsb_CJjzuI/s664/DSC00959.JPG)
poza trio Bailo, Barne i Eddie, dysponujemy również innym trio :)
Bonsai (mieści się na dłoni), Fuksik (średni) i Rupert (największy)
zdj. Bonsai i Fuksikowi w tym tyg. jeszcze nie było! :P
oto Rupert :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QtDWYg3yahw/UR5EWyggkMI/AAAAAAAATAo/nkp53fWFmj8/s499/DSC01191.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3IT0Y7-F63g/UR5EShoWZGI/AAAAAAAATAQ/4RRuticSha8/s664/DSC01187.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_3tjev7jyi0/UR5EUI1eCEI/AAAAAAAATAY/3bozE0_pcjc/s664/DSC01189.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tszHAG9F5xI/UR5EVj6su8I/AAAAAAAATAg/8_IsHtnVtC0/s664/DSC01190.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-d3LV9sLEsLo/UR5EYQU9d5I/AAAAAAAATAw/Pa98gGSXU_g/s664/DSC01192.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TsytVn4Tzi0/UR5EbimqCkI/AAAAAAAATBA/_mec07Zhoe8/s664/DSC01198.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DImU0bA_kbo/UR5EfQp2_lI/AAAAAAAATBY/yTGTtdvRz_I/s666/DSC01206.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Se9Sz_mp2Vs/UR5EkU3gMQI/AAAAAAAATBw/1YnzvAm0UJM/s665/DSC01215.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Aw4emsb3EYM/UR5En3zeibI/AAAAAAAATCA/KVTwiSWpprw/s664/DSC01218.JPG)
Mamboo jest dość nieufna, wycofana, ale moim zdaniem to kwestia kilku dni w nowym domu. bardzo lubi spacerować po Azylu :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XwZ27CneIxQ/UR5CVgC5fuI/AAAAAAAAS2A/5y92mtVBAmc/s499/DSC01025.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kf_mLvjhu7I/UR5CYBXUQ1I/AAAAAAAAS2Q/vNYaTGaysmM/s499/DSC01029.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Aq_bRojew2Y/UR5CcfLMhAI/AAAAAAAAS2o/P_9olua5xkk/s499/DSC01033.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-s7ZTsT3M-MY/UR5Cgojk9kI/AAAAAAAAS3A/TiGoDsfOX_0/s499/DSC01038.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JvNClukFwmE/UR5CiNmPSsI/AAAAAAAAS3I/3IBFnPmzDkk/s499/DSC01039.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-e5NFqCOCO70/UR5CfK9U0qI/AAAAAAAAS24/C5eWx7EwdWM/s664/DSC01036.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4lREBXFLETg/UR5Cj_XcKYI/AAAAAAAAS3Q/wgC3Vr7rmIg/s664/DSC01041.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QbIbi-hr9fI/UR5Co028aHI/AAAAAAAAS3o/qx872eArI9U/s664/DSC01047.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1aeLU-24YOc/UR5CqcVwzoI/AAAAAAAAS3w/KP7qnMqgaIs/s664/DSC01048.JPG)
Tufi - wydaje mi się, że w tej chwili ropa się nie gromadzi. nie czuć też ropy z pyszczka (jak dotyczas), ale w pon. zabieram Tufiego na kontrolę :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Tw-vTjCSw4w/UR5DK_WfF8I/AAAAAAAAS6w/4sXU81XoYNI/s664/DSC01087.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5rGyUkEewY8/UR5DMbMk0VI/AAAAAAAAS64/WjmCwOMKpNw/s664/DSC01089.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oMF1cSsdjio/UR5DNz0_d8I/AAAAAAAAS7A/40DwC6O2ABc/s751/DSC01096.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eNJ5_-ExdQE/UR5DPffHZ7I/AAAAAAAAS7I/SSSUgu9vuKI/s666/DSC01100.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-30C5To5Xxns/UR5DQ4S2gRI/AAAAAAAAS7Q/VIVyf82kPq8/s499/DSC01102.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cgwbX15SqNU/UR5DSuWx14I/AAAAAAAAS7Y/wHdnEIydALk/s498/DSC01103.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Fao7PIlnz7Q/UR5DT2oa2II/AAAAAAAAS7g/H_QmBVXu5vM/s664/DSC01111.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YclUHiLWg0E/UR5DVhAAwjI/AAAAAAAAS7o/KwWjQWXd94U/s664/DSC01112.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-p6JbYCeBnjc/UR5DXPegGtI/AAAAAAAAS7w/YY_HNj0wC6c/s499/DSC01113.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PEUJUbQIEtY/UR5DXxboEsI/AAAAAAAAS74/cavkExAaQB8/s499/DSC01114.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-A8mmz4Jb318/UR5DZ7v_73I/AAAAAAAAS8A/8cuTck0zPdw/s664/DSC01116.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-LcGElfmXEn0/UR5DdqWZSLI/AAAAAAAAS8Q/XMSbt-mcdtQ/s665/DSC01120.JPG)
Taurus :) ma trochę inny pyszczek i sierść niż Ninja, Devi i Seen...generalnie też jest do nich podobny, ale czymś się różni :P
Taurus był bardzo pogryziony. jak widać, jego wyszarpane krótkie futerko odrasta i zaraz będzie angora :]
(https://lh4.googleusercontent.com/-Bf99OqO5QBc/UR5D8bw-NVI/AAAAAAAAS-g/zCugxs8nEdw/s666/DSC01150.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lUNnVFysdDw/UR5D9zTbImI/AAAAAAAAS-o/qErMiTzq5UE/s664/DSC01152.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KWkNqL_uDKw/UR5D_INzJKI/AAAAAAAAS-w/nD8g6aRsQyA/s665/DSC01158.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aXKRlRXEHLo/UR5ECIKfTPI/AAAAAAAAS_A/5Jo2j2LQKG8/s665/DSC01165.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2u3oeqEzpsI/UR5EGcjAxzI/AAAAAAAAS_Q/ZIICoRPlbbU/s664/DSC01169.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-akvkBhGp-xE/UR5ELpLHI_I/AAAAAAAAS_o/LTJ4ZI6eCwo/s666/DSC01177.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-su-Nus-qApw/UR5EOkV5twI/AAAAAAAAS_4/FDBI4rKMhBQ/s664/DSC01183.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eRIzfIQJ3mM/UR5EP0antxI/AAAAAAAATAA/AsY65aXPuc0/s664/DSC01184.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pR0ugpYvpxw/UR5EQ8PEsZI/AAAAAAAATAI/krY45Qdysas/s663/DSC01185.JPG)
-
Czyżby Mamboo była u "fryzjera" ? Taurusik gdzie ty masz oczy na kilku zdjęciach hyhy
-
https://lh5.googleusercontent.com/-aXKRlRXEHLo/UR5ECIKfTPI/AAAAAAAAS_A/5Jo2j2LQKG8/s665/DSC01165.JPG
O tu znalazłam oczko :D hehehehe
-
Ja niestety przyznaję się bez bicia, że kudłatych Olsztyniaków nie rozpoznaję :( Mimo moich szczerych chęci i prób zapamiętania choć któregoś z nich :P
-
Rózia i Gawroszka
oj przykro... trzymajcie się dziewczyny.
-
Gawroszka i Rózia kicajcie sobie za TM. Zostawiłyście po sobie wielką pustke w sercach Waszych opiekunów.
-
mam nadzieję że transport dla Amigo wypalił :) mega przypadek że akurat moja przyjaciółka wracała dzisiaj do Olsztyna :)
-
mam nadzieję że transport dla Amigo wypalił usmiech2
Wypalił.
-
Deedee a my z mężem zachodziliśmy w głowę komu oddaliśmy królika :) Teraz przynajmniej wiadomo, że to Twoja koleżanka :D Hihihi.. Dziękujemy jeszcze raz za błyskawiczne przejęcie :) :)
A mam pytanko - czy Daria jest na forum? :)
-
A jestem tylko jakoś mam mało czasu żeby się udzielać więc podczytuję :)
-
MartaP hahah no to wszystko już stało się jasne ;) To był naprawdę czysty przypadek, ale cieszę się że wypaliło :)
-
Daria, mam nadzieję, że będziesz nas raczyć zdjęciami :)
-
Haha, imię Pajero jest wielce trafne :P Sprawdźcie co znaczy w potocznym hiszpańskim :nie_powiem
-
Sprawdźcie co znaczy w potocznym hiszpańskim
sprawdziłam ... faktycznie trafne ... :hahaha
-
o matko :P:P:P dostałam od babci książkę...1800 imion dla zwierząt...i wybrałam :P ups :P
-
nie przejmuj się. Chevrolet też nazwał jeden ze swoich modeli Pajero
-
Nooo, kiedyś miałam fajnego native speakera z Meksyku, to różne słówka nam sprzedawał :P ale czemu akurat znam to konkretne :hmmm
-
Musze przyznać, że chociaż azylowe uszy są wspaniałe, to okropnie bałaganią w klatkach. Jak skończyłam sprzątać w ostatnich, to w tych pierwszych wyglądało tak, jakbym wcale nie sprzątała :|
Zaszokowała mnie reakcja Tai. W życiu nie słyszałam żeby królik płakał przez tak długi czas... A Mamboo mnie ugryzła. Mocno. :3
Kochane uszaki.
Widzę, ze mój pomysł z sznurkowym przytwierdzaniem poidełek się sprawdził :D good.
-
tak...zauważyłam dzisiaj, że Taja popłakuje czasami :/
co do Mamboo, witaj w klubie ;)
apropo porządku, to ja uważam, że są grzeczne :P większość zrozumiała czym są kuwety! :) i w dużej części z nich korzysta :) (może poza Gamim, który rzuca wszystkim, czym może :P)
nawet Tufi nauczył się korzystać częściowo z kuwety, a myślałam, że ten zaszczyt nas nie spotka nigdy...:)
-
Zaimponowały mi korzystaniem z kuwet. Wiele z zajęczaków nie ma podkładów w klatkach bo były czyściutkie, więc im nie dawałam. Maluchom jeszcze się zdarza nie trafić do kuwety. Natomiast bałaganią rozrzucając jedzenie, przekopując/przeżuwając podkłady.
Zauważyłam że maluchom przy wejściu przydałoby się strzyżenie bo mają koszmarne kołtuny ;/ biedactwa.
Któryś polizał mnie po nosie, więc wybaczam nasiusianie na podłogę podczas biegania i te lekkie przemeblowania w klatkach :p
-
Sky i Dafne będą strzyżone ale podczas zabiegów - Sky ma mnóstwo kołtunów pod brodą i nie chciałam ryzykować :]
-
A Taję dr Krawczyk oglądał? bo czemu ona sobie popłakuje, jeśli nie jest chora?
-
:swieca: Dla uszolków bardzo mi przykro z powodu straty przyjaciela. Niestety znam ten ból. W następnym tygodniu czeka mnie sterylizacja mojej kotki Kropki może w końcu do niej dojdzie.
-
Mam wrażenie że Taja płacze ze strachu bo robiła to tylko kiedy chciałam ją pogłaskać. Mambo też powarkiwała, ale nie tak jak Taja. Momentami to był kwik. Aż serce się łamało, bo jak to możliwe, ze zwierzątko tak bardzo boi się człowieka? Do tego takiego który ją karmi?
-
Mój Boże, ładne piekło przeszła :( Jeszcze troszkę i bardziej zaufa
Mój Czesio nie płakał, ale chował się w kąty i telepał :( W jego przypadku najbardziej pomagała jak się do niego mówiło czule, potem przysmak z ręki
Już jest z nami 5 lat i jak czegoś się boi to patrzy na mnie i czeka a ja mówię " nie bójkaj się" :)
Biedna Mamboo też się boi ...
-
to jednak Taja musiała swoje przeżyć...maszynka do rodzenia,ciasna klatka kto wie co jeszcze ,biedna kuleczka :(
a tak o o niej gadali że agresywna ale przecież powód agresji jest wytłumaczalny ..strach :(
-
znalazłam przed chwilą na tablicy... http://tablica.pl/oferta/sprzedam-krolika-ID1Phdd.html#85a3629325;r:15;s:
http://tablica.pl/oferta/krolik-miniaturka-typu-baran-ID2hdfw.html#0b0b716692;r:15;s: :icon_sad :icon_sad :icon_cry :icon_cry
wysłałam wiadomość o Stowarzyszeniu...
-
A jak tam z łapkami Ethel i Pachino? Czy to w końcu były złamania, czy raczej jakaś wiotkość kości??
ja tego też właśnie nie wyłapałam.. dajcie proszę znać jaka była kontynuacja tego wątku
-
Znaczy...Swan jest w DS? :)
-
oac, pochwal się Amigo
Przeciez Joac nie ma Amigo
-
Amigo jest w Olsztynie u naszej Darii :przytul (ostatnio u Darii była Atilka)
napiszę o Pachino wieczorem. rano dostałam informację o tym, że obróciło ją wokół własnej osi...
właśnie jadę do Azylu, bo przyjmujemy dzisiaj nowego podopiecznego z Poznania (być może chorego :/)
-
Miejmy nadzieję, że Taja pojedzie niedługo do swojego domu, tam pozna lepsze życie i nie będzie musiała już płakać... :(
Dzisiaj do DS pojechał Puniek - będzie miał cudowny dom :przytul: A na jego miejsce do DT pojechał Zig Zag i Winky, w poniedziałek chłopaki zostaną rozdzieleni i jeden z nich powędruje do DT do Pauli :bukiet Po stracie Gawroszki też Pani Małgosia zdecydowała się pomóc kolejnemu uszatkowi i tym sposobem od dzisiaj Swich zamieszka u niej :)
Z Azylu wyjechał też Rensu do Sylwii z Płocka - trzymajmy kciuki, żeby zaprzyjaźnił się ze swoją uszatą koleżanką, która dzisiaj u dr Krawczyka została wysterylizowana :)
Mam też dobre wiadomości odnośnie Fly - czuje się zdecydowanie lepiej, jest dużo spokojniejsza, nie wpada już w taką panikę jak przez ostatnie dni, nie rzuca się, nie atakuje, nadal ma swój charakterek, ale teraz po prostu znowu jest sobą :) Bardzo mnie to cieszy, jak dni zrobią się dłuższe, porobię jej nowe zdjęcia :)
aaa dzisiaj wyjechała też Filipinka do DT z opcją DS - Mirella dziękuję za pomoc w transporcie :*
-
Swich a który to?
-
Taja skradła moje serce- ale póki co kica u mnie pan z jajcami ,dość natrętny :> .
Być może wiosną będziemy robić z tym porządek i będziemy szukać mu jakiejś ułożonej,miłej panny :bunny:.
-
Taja jest obłędna. Potrzeba jej dużo spokoju i nie wiem czy dogadałaby się póki co z innym zwierzakiem.
Moja sąsiadka ma przepiękną baranke. W życiu nie spotkałam bardziej przyjaznego królika. Biega za kotami, w ogóle nie przeszkadza jej, ze żują jej ucho :D Jak się zmęczy bieganiem to kładzie się tak, zeby dotykać człowieka, a najlepiej równo z nim. Jak widzę, jak dniami siedzi w klatce, na tej maleńkiej przestrzeni to od razu tracę humor. Myślę, że powinnam poszukać jej innego domu. Marnuje się.
Moje serducho skradł maluch z nóżką w gipsie. Jest rozkoszny. I jakiś taki dzielny. Ale zdaje się, że jest czyjś, right?
-
Dzisiaj do DS pojechał Puniek - będzie miał cudowny dom :przytul: A na jego miejsce do DT pojechał Zig Zag i Winky
No i dobrze, że wypełniłyście miejsce u Marty, bo już chciałyście mi Avon zabierać.. jezyk1
-
odnosnie tego ogłoszenia wyżej .. ciekawe czy jak się dorobią konia to to samo stanie sie z pieskiem?????
-
Bardzo cieszą oczy nowe informacje dotyczące uszaczków!
Trzymam mocno kciuki za nie wszystkie razem z moim Koko i Tośkiem :*
No normalnie uszaczki znikają mi z oczu :D
Ja się chyba mojego Tymczaska nie doczekam :D
hehehe
-
odnosnie tego ogłoszenia wyżej .. ciekawe czy jak się dorobią konia to to samo stanie sie z pieskiem?????
dokładnie :(
-
Szpaqus czy możesz dodać zdjęcia tego baranka ? :D
-
Biega za kotami, w ogóle nie przeszkadza jej
Przypomina z zachowania moją Maciejkę ;)
Wracając do płaczącej króliczki jakie musiała przejść piekło ,że aż tak boi się ludzi.
Zaraz wrzucę do siebie nowe zdjęcie zapraszam :D
-
Przepraszam że tu to piszę ale potrzebuję pomocy!
Mamy z Tosiem bobkowy problem
Mały był kastrowany we wtorek, w czwartek byliśmy na kontroli u wet, powiedział nam że jak na razie wszystko gra!
Niestety maluch po kastracji prawie wcale nie robi bobków, jest ich jak by kot napłakał...
Siusia też bardzo mało.
Je bardzo ładnie, sianko, warzywa, zieleninę, jedynie granulatu nie chce ruszyć... Pije troszkę mniej.
Nie jest osowiały, ładnie bryka, biega po całym pokoju, nie zauważyłam niczego niepokojącego w zachowaniu.
Ale kurcze gdzie są te bobki?
POMOCY!!!
-
Na swoim kompie nie mam, ale poproszę o przesłanie swoją sąsiadke i wrzuce :) Jest śliczna, moim zdaniem z lekką nadwagą, ale po prostu dostaje za dużo karmy i żadnych świeżych warzyw ;/
-
dodam jeszcze, że do domu tymczasowego powędrował dzisiaj również Pajero - Weronika dziękuję :D wszyscy wolontariusze będą Ci bardzo wdzięczni :P
Pajero ma dużo energii...jak tylko wypuściłyśmy go z klatki, z pięknym obrotem zaznaczył swoim moczem osobę, z którą przeprowadzałam spotkanie dot. domu tymczasowego :D (ma idealne imię :P) a u Weroniki zrzucił już ze ściany...półkę :D
w tym tyg. ten oto świr zostanie wykastrowany - podobnie zachowywał się w Azylu m.in. Cin Cin...działo się, działo ;)
***
oto najnowszy podopieczny Azylu - Momo - króliczek z Poznania, który miał zostać uśpiony (Marta, dobrze zrozumiałam?). miłośnik czekolady, która była chyba głównym składnikiem jego diety...
Momo kaszle/kicha. czekam na rozmowę z doktorem w sprawie stanu zdrowia Momo, ale już wiem, że ma na pewno przewlekły stan zapalny tchawicy i...nadwagę, ogromną nadwagę.
w tym tyg. bezwzględnie badania krwi...
(https://lh4.googleusercontent.com/-CqigZWNRpw0/UR_5Uwwtz7I/AAAAAAAATFI/NtX0bnfajnY/s664/DSC01322.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-W9AeeGgLx-g/UR_5jkwTp1I/AAAAAAAATGI/wZzKoGE-hmY/s664/DSC01331.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-EdYe6T7OoVk/UR_5lotFDgI/AAAAAAAATGQ/g4IRavpaQA4/s665/DSC01334.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fcP7un49XTU/UR_5n8E5oOI/AAAAAAAATGY/oULEVSIum3M/s664/DSC01335.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-n5aSVr1f0lc/UR_5rZfMqJI/AAAAAAAATGg/3qNOFsU9wdI/s664/DSC01336.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WXvWsH7rP24/UR_5xcZpuTI/AAAAAAAATGw/82R-xeN3HKI/s664/DSC01338.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9BQq5UCGV3I/UR_51cnhG3I/AAAAAAAATHI/s6MIBcGf2V0/s664/DSC01348.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-JtM_sEymZcI/UR_53DD0HNI/AAAAAAAATHQ/Txx_px3fRxc/s665/DSC01349.JPG)
biedny zwierzak :/ mam tylko nadzieję, że będzie jeść, bo nie był specjalnie zainteresowany ani sianem ani ziołami :/
zapraszamy do wirtualnej adopcji Momo :bukiet
***
kiedy byłam w Azylu, nie zauważyłam, aby Pachino obracała się wokół własnej osi, ale wszystko możliwe :/ przed nami jeszcze tak czy inaczej kilka tygodni podawania leków :/
łapki Pachino są 'zwichnięte' i najprawdopodobniej to efekt wady genetycznej + słabych kości
***
z dobrych wiadomości mogę powiedzieć, że Swan już zaprzyjaźniła się z królikiem, do którego dołączyła :) :) :) (MartaP nie odebrałam tego mms-a, więc może wrzuć fotkę na forum :przytul)
-
Momo kurcze ale on przystojny :bunny: a nadwaga paskudna tak mi go szkoda ;( ale w azylu na pewno schudnie i pokaże jaki jest slodziutki ! :D
-
Śliczny baranek ale wygląda jak manat- na 7-mym zdjęciu zwłaszcza
-
Przepraszam że tu to piszę ale potrzebuję pomocy!
Może pomoże http://www.miniaturkabeztajemnic.com/zaparcia.html
http://www.kroliki.net/pl/porady/choroby/zaparcia
Tylko uważaj z tym skakaniem z tapczana ,bo jest po zabiegu. Jak masz kulę na smakołyki to mu ją puszczaj ( ale raczej pustą bez smakołyków )
Ale mimo wszystko wet.
-
Dziękuję, chociaż coś :*
-
ile momo wazy? kurcze strasznie biedny futrzak:(
-
Ola bardzo doświadczona pytaj jej.
-
Napisała bym do Oli sms, ale głupio mi tak o tej godzinie, tym bardziej ze ona wystarczająco zapracowana jest, a noc to jedyna chwila kiedy może odpocząć. Napiszę jutro rano, może coś mi doradzi :)
-
Jak będzie gorzej to pisz potem ja wycałujesz i przeprosisz. To mądra osoba i na pewno Cię zrozumie ,że walczysz o malucha.
-
mamo koszmarnie otyły
miłośnik czekolady.... :zonka:
co ci ludzie robią... :( gdzie mają rozum ??
biedactwo tylko żeby nie miał żadnych chorób ukrytych
-
oj Momo. xD Nimmus tez mial nadwagę, ale jakos sobie poradzilismy xD Gdyby nie fakt ze mam juz dwa tymczasy to by szybko byl u mnie ;)
Ale za kolejnego Kamilby mnie chybapowiesil.
-
e tam zaraz powiesił- powiedz mu że przypomina ci Nimma którego ON NIE POZWOLIŁ CI ZATRZYMAĆ ŁAMIĄC CI TYM SAMYM SERCE i zgodzi się i na grubaska:)
-
Boże takiej nadwagi jeszcze u królika nie widziałam czy on w ogóle może się ruszać ?
Może jeszcze schabowe na obiad wcinał?Jak wy go odchudzicie jak panicz wcinał taki frykasy? :blaga: :
-
Biedna mala Taja...Jak ja przwkonac ze wszystko złe już za nią? Wczoraj przeczytała o tym źe maleńka płacze i nie spałam całą noc...co ona musiała przejść?
Mam nadzieję że szybko znajdzie domek
-
Już śpieszę z wyjaśnieniami!
Momo został uratowany przed uśpieniem! Pani przyniosła go do weterynarza twierdząc, że nie może go dłużej mieć u siebie ze względu na bardzo ciężką sytuację finansową. Pani weterynarz zadzwoniła do Moniki która m.in. odratowała Franklina (znalazła jego ogłoszenie). Monika zadzwoniła do mnie i tak kółko się zamyka :) Oczywiście powiedziałam że pojadę po królisia i go zabiorę :) Właścicielka Momo bardzo płakała oddając go.. Widać, że go kochała i robiła mu krzywdę nieświadomie... np. podając czekoladę czy suchy chleb razowy.
Tak czy inaczej - mam nadzieję, że nie ma pasterelki, bo jak była właścicielka Momo do mnie zadzwoniła i powiedziała że kaszle/kicha to od razu miałam czarny scenariusz przed oczami - kolejny kichający królik z Poznania w Azylu :)
Co do Swan i jej nowego przyjaciela Luśka, to historia jest wręcz nieprawdopodobna! :) Swan i Lusiek pokochali się od pierwszego wejrzenia! :)
Pozdrowienia od zakochańców!
(http://img443.imageshack.us/img443/4476/swanv.jpg)
-
Taka pieknosc od razu chlopaka zbalamucila :D
Niestety pokutuje w spoleczenstwie p rzeswiadczenie ze krolikowi suchy chleb i obierki z ziemniakow...
Ja jak odbieralam od chlopaka moja dziewczynke to miala w klatce prazynki i sucha bule... ale chlopak oddawal ja ze lzami w oczach..
-
Widać, że go kochała i robiła mu krzywdę nieświadomie... np. podając czekoladę czy suchy chleb razowy.
Wierze,ze tak bylo..ja zanim trafilam na Forum kompletnie nic nie wiedzialam i tez dawalam krolom jedzenie,ktorego nie powinni jesc. Duzo ludzi nie ma pojecia jak krolika karmic i jak go pielegnowac,ale to nie znaczy,ze go nie kochaja i chca sie go pozbyc.
-
Oczywiście, że tak. Sama miałam króliki, które żyły przez 12 lat na śmieciowej karmie.. Wtedy jeszcze nie było tak rozpowszechnionego Internetu :(
Ale teraz już dostęp do wiedzy jest, więc uważam, że jak się kogoś tak kocha, to powinno się sprawdzić jak o niego dbać :( No ale tą Panią akurat rozumiem, widać że miała bardzo ciężką sytuację w domu i nie wydaje mi się, żeby miała komputer, a co dopiero Internet. Jedyne co mnie przeraża, to weterynarze - Pani chodziła z Momo do weta, a on nie zwrócił jej uwagi na coś takiego jak dieta :/ Dopiero ta ostatnia Pani weterynarz próbowała jej coś doradzić, przekazać.
-
Niestety przez brak wiedzy zwierzęta cierpią tylko w dobie internetu to dziwne.
Zakochana para super :zakochany: prawdziwe walentynki. Zapraszamy do nas na stronę :
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13086.320.html
-
Niestety przez brak wiedzy zwierzęta cierpią tylko w dobie internetu to dziwne.
Nie kazdy ma internet,komputer i nie kazdy umie go obslugiwac...nawet wsrod mlodych ludzi.
-
Jak sobie przypomnę, czego nie zrobiłam dla mojej pierwszej królisi Trusi, to sama bym sobie dokopała…Fakt, że źródła info były marne – jakaś tam cieniutka książeczka, wet, który stwierdził, ze od czasu do czasu suchy chlebek można podać, brak Internetu, no to co się niestety mało zmienia – wiedza, a raczej jej brak wśród pracowników sklepów zoologicznych – oczywiście nie uogólniam. Jeszcze niedawno pan zaczął mi tłumaczyć, że z kuwet to korzystają koty nie króliki, a w sklepie jak byk leżała królicza i świnkowa kuweta;)Poza tym w latach 90 tych króliczki jako zwierzęta towarzyszące były zdecydowanie mniej popularne.
Moja Trusia na szczęście była solidnym egzemplarzem :)
Myślałam sporo o Tai. Mój Czesio to był jeden wielki strach i smutek. Jakakolwiek pierdoła doprowadzała go do trzęsawki i chyba największe poczucie bezpieczeństwa znalazł w drugim króliki.
To od nich papugował królicze zachowania i to je pokochał przede wszystkim.
Może Taja lepiej czułaby się z jakąś króliczą przylepką?
-
Ja miałam takie szczęście ,że od razu trafiłam na stronę stowarzyszenia i najpierw lektura od dechy do dechy jak już byłam uświadomiona w 100% to dopiero wtedy pojawił się pierwszy królik ,za jakiś czas drugi zrządzeniem losu i wpadłam po same uszy to jest to ,zakochałam się w tych uszatych stworach.Przypadkowo weszłam na waszą stronę i myślę ,że takich osób jest zdecydowanie więcej .Szkoda ze w Łodzi nie ma azylu jest ich zdecydowanie za mało trzeba wicej,więcej ratować i kochać ,jak najwięcej nagłaśniać.
-
Ja niestety muszę dołączyć do tej grupy,która w świat królików wkraczała z niewielką wiedzą na ich temat. Kiedy dostałam Huberta(Hubcio był maskotką w klasie przyrodniczej u starszej córki w szkole) wposagu przejęłam także mnóstwo trocin,karmy najniższego gatunku. Miałam już internet ale niestety nie było zbyt dużo odpowiednich stron poświęconych uszakom. Większość z nich prowadzona była przez osoby z wiedzą pozostawiającą wiele do życzenia. Dopiero po spotkaniu z p Kasią Mikołajczak dowiedziałam się o ,,Miniaturce bez tajemnic'' i wielu innych przydatnych rzeczach z Jej własnego doświadczenia. Nie osądzałabym zbyt pochopnie innych,gdyż pomimo ery internetu nie wszyscy potrafia z niego korzystać :DD
-
również na początku popełniałam wiele błędów kierowałam sie niestety tym co mówili w sklepach
a do dziś kuwet dla królików w naszym mieście niewiele widać w sklepach zoologicznych na półkach z tego co zauwazyłam królują trociny w króliczych klatkach (nie mówie tu o sklepach)
dopiero po stracie pierwszego króliczka zaczełam dużo czytac i uczyć sie ale dlaczego tak pużno....
nie miałam pojęcia jak ważna dla opiekuna królika jest wiedza o króliczych chorobach
-
W calym Olsztynie przeszukalam wszystkie zoologi w poszukiwaniu kuwety trójkątej i paśnika. Nieznalazlam.
Za to w kazdym kroliki mialy trociny ; o to jakas porazka. I ludzie jak kupują to też dostaja trociny i karme;/ Jedyny Aligator w Realu jest gdzie kroliki mialy granulat nie mieszanke, ale za to tam trzymają wszystkie kroliki razem;/
Głupota sklepów zoologicznych nie przestaniemnie dziwic.Jeszcze nie spotkalam wOlsztynie sprzedawcy ktory by miał wiedze na temat szynszyli albo królikow.I to jestwlasnie straszne ,bo ludzie kupując zwierze zdaja się na "rady" pani/pana zzoologa przynajmniej napoczatku
ale niepowiem sama tez uleglam takim radom nieraz.
dopóki nie odkyrłam roznych stron
-
a ja mam takie pytanie - kiedy znana będzie płeć maluszków Pay i Pal?:)
-
@ing teraz to ja mam wyrzuty sumienia, ze wspomniałam, że Taja płacze :< zafundowałam Ci bezsenną noc. maluszek wydobrzeje, taka piękność długo w Azylu nie zostanie, a dużo miłości ją wyleczy.
Mój pierwszy król jadł wszystkie słodycze, które i my jedliśmy <facepalm> co prawda nie to ją zabiło, ale i tak kręcę głową z niedowierzaniem. Mój obecny mistrzunio na szczęście nie lubi słodyczy, jedynie wcina Cini-Minis, ale dostaje od święta, więc mam nadzieję, że mu nie zaszkodzi :)
-
W calym Olsztynie przeszukalam wszystkie zoologi w poszukiwaniu kuwety trójkątej i paśnika. Nieznalazlam.
Za to w kazdym kroliki mialy trociny ; o to jakas porazka. I ludzie jak kupują to też dostaja trociny i karme;/ Jedyny Aligator w Realu jest gdzie kroliki mialy granulat nie mieszanke, ale za to tam trzymają wszystkie kroliki razem;/
Głupota sklepów zoologicznych nie przestaniemnie dziwic.Jeszcze nie spotkalam wOlsztynie sprzedawcy ktory by miał wiedze na temat szynszyli albo królikow.I to jestwlasnie straszne ,bo ludzie kupując zwierze zdaja się na "rady" pani/pana zzoologa przynajmniej napoczatku
ale niepowiem sama tez uleglam takim radom nieraz.
dopóki nie odkyrłam roznych stron
A propos sklepów, targowisk i oczywiście pseudo hodowli to niestety są przede wszystkim źródłem króliczego i nie tylko (świnkowego, chomikowego, szynszylowego etc) nieszczęścia.
Myślałam, o nagłaśnianiu, np.o petycji.org ale niestety ja się kompletnie na tym nie znam, jestem cienka w tym temacie…
Może ktoś z forum podjął by się napisania? Następnie rozpowszechnialibyśmy w necie.
Ja sporządziłam coś takiego – taki wstępny szkic:
Petycja w sprawie warunków bytowych sprzedawanych królików i innych małych zwierząt futerkowych.
Targowiska:
Wyciąganie sankcji i nakładanie kar na sprzedających w tych miejscach zwierzęta domowe.
Króliki miniaturowe traktowane mają być jako zwierzęta domowe.
Ponieważ króliki nie miniaturowe mają status podwójny – zwierząt gospodarskich i domowych w ich przypadku obowiązek zapewnienia dobrych warunków ( zwierzę ma być w klatce lub transporterze odpowiednim do jego rozmiarów, ma mieć zapewniony dostęp do jedzenia i picia, nie może być narażone na wpływ czynników atmosferycznych – nadmierne nasłonecznienie, opady, niskie temperatury).
Sklepy zoologiczne:
1.Wymagania w stosunku do prowadzącego sklep
Osoba prowadząca sklep jak i personel w nim zatrudniony musi wykazać się kwalifikacjami związanymi z opieką nad zwierzętami różnych gatunków.
Właściciel sklepu ma kontakt z lekarzem weterynarii
2. Wymagania co do warunków bytowych
Sklep musi posiadać odpowiednie warunki do przechowywania zwierząt:
- zapewnienie odpowiedniej wielkości klatek – min. 80cm
- w jednej klatce mogą być maksymalnie dwa króliki, jeśli ukończyły trzeci miesiąc życia to wyłącznie jednej płci.
- klatka musi być usytuowana w miejscu zapewniającym zwierzęciu spokój i odpowiednie warunki otoczenia (brak nadmiernego nasłonecznia, przeciągu, temperatura w zakresie 15o – 24 OC)
-królik musi mieć zapewniony stały dostęp do wody i siana,
- podłoże i klatka muszą być utrzymane w czystości.
3. Określona jest maksymalna ilość zwierząt mogących jednocześnie przebywać w danym sklepie.
4. Obowiązuje całkowity zakaz prowadzenia rozmnażania zwierząt będących pod opieką sklepu.
5. W razie stwierdzenia jakichkolwiek symptomów choroby właściciel czy członek personelu zobowiązany jest skontaktować się z lekarzem weterynarii, z którym sklep jest w kontakcie.
6. Określenie kto i w jakim czasie sprawuje opiekę nad zwierzętami w dniach wolnych od pracy.
8. Zakupiony królik nie może być w wieku poniżej 8 tygodni.
7. Wymagania co do prowadzenia ewidencji:
Każde zwierzę musi mieć swój dokument zawierający:
• datę zakupu,
• dane hodowcy od którego zostało zakupione,
• rodzaj transportu jakim zostało dostarczone do sklepu,
• ogólne informacje o wieku, płci i stanie zwierzęcia,
• datę sprzedaży
• jeśli zwierzę zostało oddane to komu i na jakich warunkach
• w razie zejścia – przyczyny zgonu stwierdzone przez lekarza weterynarii
I na tym moje możliwości się kończą.
Forumowa Dżastina pisała, o powoływaniu się na dobrostan i o dołączeniu czy poparciu określonych żądań treściami z ustawy http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20031061002
-
z Niunią - pierwszym królikiem, który pojawił się w moim domu 16 lat temu również popełniłam wiele błędów. z dzisiejszej perspektywy nie wiem, jakim cudem moja króliczka żyła 9 lat. często wspominam o tym nawet podczas spotkań adopcyjnych, mówiąc, że mój uszak miał tak naprawdę mnóstwo szczęścia (biorąc pod uwagę żywienie z całą pewnością :]). większość z nas popełniła wiele błędów, ale dzisiaj jest inaczej - wtedy jedynym źródłem wiedzy o królikach była dla mnie książka ze sklepu zoologicznego, która uczyła...jak nieprawidłowo zajmować się królikiem. obecnie dostęp do wiedzy jest inny i jeśli tylko ktoś chce opiekować się dobrze królikiem, może zdobyć wiedzę.
dla mnie z perspektywy spotkań adopcyjnych, najważniejsze nie jest to, ile błędów ktoś popełnił w przyszłości, ale czy je dostrzega, czy słucha, o czym mówię, zapoznaje się z lekturą, którą otrzymuje od nas przed spotkanie i czy chce się uczyć - to jest dla mnie najcenniejsze.
posiadając królika, kota i psa, człowiek cały czas powinien się uczyć i wyciągać naukę z najdrobniejszych błędów ;) w ciągu ostatniego miesiąca przeprowadziłam 2 spotkania adopcyjne, które zakończyły się fiaskiem, ponieważ po wszystkim co powiedziałam, potencjalny DT stwierdził, że nie jest w stanie dostosować się do naszych wymagań i co najistotniejsze nie wykazał chęci nauki czy zmiany pewnych zakorzenionych poglądów. podczas spotkań adopcyjnych widać, jak ludzie reagują na pewne uwagi. nie trzeba wiedzieć wszystkiego od razu. grunt, aby nie być przekonanym o tym, jak wiele się wie...bo zawsze można dowiedzieć się więcej ;)
apropo diety u królików, pamiętam sytuację z Florkiem, kiedy od jego byłej już opiekunki usłyszałam...że zagłodzimy Florka :] Florek schudł ponad 1kg i za kilka dni zamieszka w nowym domu :) na szczęście w jego przypadku, wyniki badań krwi okazały się prawidłowe i dostał szansę na normalne życie...inaczej niż chociażby Daisy. mam nadzieję, że Momo wyprowadzimy na prostą, tak jak inne otyłe zwierzaki, chociaż biedak naprawdę źle wygląda.
dzisiaj odrobinę wspomnień :)
Pysiek - podejrzewam, że większość z Was go nie pamięta, ale ten oto cudak trafił do nas w październiku 2011 r. ze sklepu zoologicznego
(https://lh3.googleusercontent.com/-08wyQ_6aSsM/TooUlCu02hI/AAAAAAAAMN0/TlCWHgRWjmA/s800/DSC00981.JPG)
był dość nerwowym kawalerem i nadal zdarza mu się zachować niezbyt uprzejmie, ale oto szczęśliwy król :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_T1g_I0GuPo/USEK9MqJrOI/AAAAAAAATK0/3bRq7o1z_3w/s665/Pysiek.JPG)
Bounty - cudowny rudzielec, który o mały włos nie został kolegą Ruska (podobny charakterek), ale uznałam, że był zbyt idealny i szybko znajdziemy dla niego dom :P
Bounty znalazł swój nowy dom w kwietniu 2010 r. :) i zrezygnował z rezydencji, w której został oddany do Schroniska w Toruniu :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-SzXKm2ieo6A/S6Nsb-U4G0I/AAAAAAAAI34/qvBSJha-1v8/s640/P1060132.JPG)
Bounty vel. Rudzielec pozdrawia z DS :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pMMhjvjKOho/USEG8_8kTDI/AAAAAAAATHs/kUS3fbgs1oY/s499/Bounty1.jpg)
zawsze zwracam na to uwagę - wiele królików bardzo lubi wskakiwać na górę od klatki, a nawet jeśli tego do tej pory nie lubiły, nigdy nie wiemy, czy nie wpadną na taki pomysł. warto położyć ręcznik/koc - wtedy nie trzeba się obawiać, że łapka wpadnie między kraty i przy próbie jej wyciągnięcia, dojdzie do zwichnięcia czy też złamania.
(https://lh3.googleusercontent.com/-5M6dHqhNWz4/USEG9fT5cWI/AAAAAAAATH0/JBNaGAUGNlc/s744/Bounty2.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pH7wTlA6cEo/USEG9nTlUsI/AAAAAAAATH8/emo_5ALqBBg/s499/Bounty4.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BNX0adYDyXc/USEG-KvJ7wI/AAAAAAAATIE/WatLA_2buiY/s665/Bounty5.jpg)
***
teraz czas przedstawić najmłodszego z olsztyńskich uszaków - Bonsai (tak, wiem, że nie widać różnicy między nim, a Eddiem, Fuksikiem, Rupertem...:P)
maluch jest cały czas na lekach, ale czuje się już znacznie lepiej - przede wszystkim nie jest już osowiały (odpukać ;))
(https://lh3.googleusercontent.com/-5FhdA-41VJ4/USEJLq931RI/AAAAAAAATJA/HXvpJapUYMA/s664/DSC01358.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8XJUZcE1O74/USEJOprBXzI/AAAAAAAATJY/lbdBW1XUdZQ/s499/DSC01364.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XRmjsZTDC6Q/USEJRIroSDI/AAAAAAAATJo/UCqT8lQPmcg/s666/DSC01371.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OvrPrBsl8JQ/USEJSHFcylI/AAAAAAAATJw/XltQhDerCMc/s665/DSC01377.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mjOv8t0zDR0/USEJYYisjgI/AAAAAAAATKY/XZINEV2p9_8/s498/DSC01391.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-laoQXZ1tcGk/USEJaxuL9jI/AAAAAAAATKo/cZ9UpioKeYQ/s664/DSC01393.JPG)
lepiej czuje się również Hugo...chociaż strach o tym mówić :] co prawda Hugo wpada w totalny szał, kiedy chcę go wyciągnąć i np. podać mu leki...rzuca nim na wszystkie strony :/ ale przez przypadek odkryliśmy, że jest w domu miejsce, które mu się spodobało - regał na książki, jeszcze nie zagospodarowany - Hugo ostatnio siedział na półce (oczywiście takiej przy podłodze ;)) dłuższą chwilę dość spokojnie. zjadł tam nawet kolację...a potem w zemście, kiedy musiałam go schować, robił namiętnie obroty...ale to już zawsze coś :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sguqAtoYaa8/UR_5HACeE3I/AAAAAAAATEI/vS9mESQHE_4/s664/DSC01274.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iO2btTGhwd8/UR_5Fdw-3EI/AAAAAAAATD4/_A7G0Wv3ahA/s664/DSC01271.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NKiHG_LrDD4/UR_5AtfC9XI/AAAAAAAATDY/kLyVUuHV6Tw/s665/DSC01262.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VlegIaCA53k/UR_4_iu10iI/AAAAAAAATDQ/aWEwY3rwvz8/s663/DSC01261.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3xyy46r_hd8/UR_4-dBphDI/AAAAAAAATDI/p0hYaZaT2Rc/s666/DSC01259.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0ng6jaC3yuc/UR_49lQonfI/AAAAAAAATDA/D0Pn2aE5-n4/s664/DSC01256.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-F4wdvMjJbYs/UR_48jrY4sI/AAAAAAAATC4/PaueBq51c2Y/s666/DSC01255.JPG)
***
jutro zabieg usunięcia zębów czeka Kurt. zobaczymy co ze Sky.
poza tym kontrole Tufi, Taja etc.
co do Momo przewlekłego stanu zapalnego u Momo:
Momo królik ma rzadką u nich chorobę a mianowicie przewlekłe zapalenie tchawicy. Nie kicha a specyficznie kaszle. Ta choroba jest konsekwencją zapalenia górnych dróg oddechowych (czyli najpewniej nosa), które przeszedł (bo to było napisane w jego książeczce). Sprawa nie została do końca załatwiona, bo miał podanych tylko kilka iniekcji ( w tym 3 z mocnym sterydem!). A ten przytłumił objawy i wydawało sie, że jest wszystko w porządku. (nie ma jak steryd przy stanie zapalnym, żeby jeszcze bardziej obniżyć odporność). Niestety proces zapalny trwał w najlepsze i postępował niżej. Objął swoim zasięgiem krtań i tchawicę i jeśli się go nie powstrzyma przejdzie na płuca.
-
Co oglądam zdjęcia wstawione przez Ciebie Olu to uśmiech mi z twarzy nie znika! Jak ja wam zazdroszczę, że macie tak wspaniały kontakt z tak wieloma stworzonkami i możecie podziwiać je na codzień :lol Gdybym tylko mieszkała w Toruniu była bym u was chyba codziennie!!! hehe :turla:
A co do wiedzy na temat uszaków to ja pamiętam jak jakieś 10 lat temu dostałam od cioci wieeeelkiego uszaczka, to też w klatce miał tylko trociny, poidełko i miseczke z mieszanką taką jak daje cię świnkom morskim czy chomikom. No ale w tedy to byłam mała i nikt mnie nie uświadomił że robie źle. Teraz jak wzięłam Tosia z zoologicznego od razu pierwszego dnia weszłam w internet i było przeszukiwanie stron na temat opieki, żywienia, zachowań itp. No i tym sposobem trafiłam tutaj, z czego niezmiernie się cieszę!
Co do Momo to biedaczysko jest tak ututane że szok... Wygląda jak taki grubaśny mopsik :D
Mam nadzieję że będzie wszystko w porządku, bo jest prześliczna/y i zasługuje na kochające serduszko, które ją przygarnie.
-
Proszę się przyznać kto adoptuje moją ulubienicę Eskę widzę ,że ma adopcja w toku bardzo jestem ciekawa.
MartaP nie wygrałaś dzisiaj przypadkiem w totka 6 bo wygrana padła w Poznaniu?Przyznaj się kochaniutka bez bicia :pokoj:
-
Hahahaha chciałabym, ale niestety to nie ja :P Nawet kuponu nie puściłam :(
-
Szkoda króliki by miały niezłą imprezę :serenada:
-
I znów całą noc miałam w głowie Tajeczke...Gdybym lokalowo miała możliwość już bym się o małą starała ale niestety - jestem realistką. A serce mi pęka
Jest tak piękna ze na pewno szybko znajdzie dom i odwdzięczy się morzem miłości...
Pisałam ostatnio, ze Luka "zjada" namiętnie TYLKO album na zdjęcia... To już historia bo wzięła się wczoraj z "Kuchnię meksykańska" i za nic nie chciała mi oddać książki. Ściągnęła ją z półki na podłogę a kiedy próbowałam jej zabrać to ciągnęła zębami jak pies przy zabawie :) Jak dla mnie, to może ją zjeść w całości tylko boję się ze jej zaszkodzi więc będzie musiała obejść się smakiem :) Może ona sugeruje żeby jej dietę zmienić???
-
ing skoro tak dużo myślisz o Taji to staraj się o adopcje przecież każdy transport jakoś da sie załatwić ,tyle ludzi jeżdzi po Polsce pewnie sie coś znajdzie.
Może Taja jest ci przeznaczona :przytula napewno byłoby jej łatwiej w domku na kanapie otoczona miłością
przemyśl nieraz warto się postarać :)
-
Ja naprawdę bardzo bym chciała ale nie mam lokalowej możliwości. Nie mam możliwości postawienie drugiej klatki a tym bardziej kojca :( Muszę być w tej kwestii realistką.
-
Ing, myślę, że Taję Azyl uleczy :) małymi kroczkami i królinka rękę ludzką zacznie kojarzyć z przyjemnością, a tam czułych rąk nie brak:)
-
Wiem to...Będzie dla kogoś cudowną przyjaciółką.
Ale jak można jej było zrobić taką krzywdę? Jakiemukolwiek królisiowi?
-
ing rozumiem moje mozliwośći czasowe i mieszkalne dla króliczków też są już wyczerpane.
Jeśli chodzi o ludzi to świat jest coraz gorszy i niestety większości potworów-ludzi poprostu nie da sie zmienić a cierpią na tym najbardziej bezbronne zwierzęta.... :(
-
Myślę, że zawsze taki był:( ale nie było takiego przepływu informacji, nie było tylu wolontariuszy i organizacji pro zwierzęcych
....i bezbronne dzieci:(((
-
no właśnie teraz jest większy dostęp do informacji
ale przez wychowanie najczęściej młodych nieodpowiedzialnych rodziców następne pokolenia zabijają ,męczą....
a jak zabije zwierze o tak samo może skrzywdzić człowieka i najczęściej krzywdzi i koło się zamyka
-
jestem na chwilę i gorąco pozdrawiam od mojej trzody całej :) futrzaki jak zwykle cudne, ola i spółka jesteście debesciary!!! jak zgram kilka fotek moich futer to wkleję do naszego wątku ale serio nie mam kiedy ich pstrykac zupełnie.. wolę je porządnie wymiziac niż z aparatem latać :)
-
Nie kazdy ma internet,komputer i nie kazdy umie go obslugiwac...nawet wsrod mlodych ludzi.
Przepraszam ,ale to rzadkość chyba ,że mówimy o Polskiej wsi . Można zapytać weterynarza. Tylko trzeba chcieć nie można tłumaczyć wszystkich i wszystkiego.
Fakt jest taki ,że każdy popełnia błędy ,ale oby małe.
Ja np: chciałam dobrze a wyszło źle ( bo króliczka sterylki nie przeżyła)
Teraz mam znowu problem w dniu dzisiejszym umówić kotkę na sterylizację i widzicie co robię jestem na forum,bo strach mnie paraliżuję nie mogę racjonalnie myśleć. Jakby coś się je stało ....to ja bym zawału dostała .
Proszę o rady :nie_powiem
-
Mało weterynarzy się zna.Szczególnie tych "starszej daty"
-
Zastanawia mnie to zawsze. Przecież królik to dość popularne obecnie zwierzątko domowe. Czy nie mogą się doszkolić? W końcu bycie weterynarzem to powołanie!! A większość wie o królikach mniej niż stali bywalcy tego forum!!
-
Mało weterynarzy się zna.Szczególnie tych "starszej daty"
To prawda. Gorzów Wlkp to ja nie znam pewniaka na 100%
-
Doszkolic... hym. mogą. ,ale nadal jest przekonanie, że małe zwierzęta to rzadko są w gabinetach i "nie ma z tego kasy" wiec;/
Niemowie ze to dobrze tylko tak jest. Ze mnie się też wszyscy śmieją na uczelni ,że chce leczyć króliki itd. Ostatnio doktor skomentował,że wtakim razie musze mieć bogatego męża.
Tak po prostu jest.
Pozatym odbierałam króliki od siebie z wydziału z katedry "zwierzat futerkowych" i co dostawaly kroliki to jedzenia? Mieszkanke viatapol, przecież to ręce opadają , gdzie jak gdzie ale akurat na takiej katedrze ,gdzie uczą nas powinni wiedziec.
-
A przecież każde większe miasto byłoby wdzięczne za takiego dr. Krawczyka, który za chwilę przestanie funkcjonować jako osoba a zacznie jako SYMBOL :)
Ale nie zaśmiecajmy wątku. Dobrze, że Azyl ma "po ręką" takiego fachowca
-
To ja wstawię najświeższą fotkę Avon, właśnie przed chwilą wszamała kolację i dziwię się, że ona tak długo czeka na dom..
(http://img545.imageshack.us/img545/9486/s1054518.jpg)
-
Sliczność! :)
-
kilka informacji z Azylu
Kurt jest już po zabiegu usunięcia kilku zębów. króliczka ma fatalne zęby - przerośnięte korzenie i niestety korekty nie dawały wystarczającego rezultatu, a rtg potwierdziło konieczność zabiegu.
Taja jest zdrowym uszakiem, ma tylko problem z zatkanym kanalikiem łzowym - póki co tydzień maść do oczu, a w przyszłym tyg. ewentualnie rtg
u doc Taja była bardzo dzielna i grzeczna.
Tufi jest małym bohaterem. stan stabilny. cały czas oczyszczamy miejsce po zabiegu - mamy małą przetokę i il. ropy jest min. w pyszczku ropy brak. nie liczę na to, że Tufi nagle stanie się zdrowym królikiem, biorąc pod uwagę stopień zaawansowania jego ropnia, ale każdy tydzień, miesiąc to dla nas już wygrany czas i oby Tufi walczył jak najdłużej! :) jest tak kochanym, łagodnym, "ułożonym" uszakiem...:)
Sky i Lizzard - ok - póki co Sky będzie cieszył się ze swoich siekaczy. wkrótce kastracja i strzyżenie na owieczkę :]
u Bonsai, Fuksika i Ruperta wchodzimy z nowym antybiotykiem - mam nadzieję, że za kilka dni wyjdą w pełni na prostą, chociaż na szczęście są w dobrej kondycji :)
najgorsze wiadomości dot. Pachino - Pachino znowu zaczęła obracać się wokół własnej osi (oczywiście nie z taką częstotliwością jak Hugo!) i ma oczopląs - aczkolwiek co pocieszające, tylko kiedy się denerwuje, czyli np. podczas badania. jeśli chodzi o leki, to niestety w tym przypadku nie ma szałowych możliwości, ale przed nami jeszcze kilka tygodni podawania leków. niestety to jest taka choroba...
dla odmiany Hugo lepiej :) (co jest wręcz trochę szokujące w jego przypadku:])
na koniec wiadomość dnia...
Dafne - ok 4-5 miesięczna samiczka. od razu po interwencji wykluczyliśmy ciążę. dzisiaj minęły 3 tygodnie odkąd do nas trafiła. Dafne urodziła. na szczęście tylko jednego maluszka...jutro zobaczymy czy z Truli nie mamy takiego samego 'problemu'. pytanie czy Dafne będzie w stanie zaopiekować się chociaż jednym maluszkiem, póki co jej zachowanie na to nie wskazuje. sama jest króliczym dzieckiem.
c.d. azylowych informacji jutro
-
Nie kazdy ma internet,komputer i nie kazdy umie go obslugiwac...nawet wsrod mlodych ludzi.
Przepraszam ,ale to rzadkość chyba ,że mówimy o Polskiej wsi . Można zapytać weterynarza. Tylko trzeba chcieć nie można tłumaczyć wszystkich i wszystkiego
Hihi... co do polskiej wsi. Do mojej działkowej żaden autobus nie dojeżdża, a jak prowadziłyśmy akcję ratunku dla psów - zamieszkała rodzina zwyrodnialców :( to p Kazia ok 70 mająca 6 psów 2 koty i jako jedyna na wsi krówkę powiedziała, przy dojeniu " eee. moze mi mówić, a ja posiedziałam i dobrze tą cholerę w necie namierzyłam"
Enia, nie dziwię się.... Ja po stracie posterykowej Andzi mam już fobię, nie mówiąc o uszczerbku na zdrowiu
Z kicią będzie ok - to mocne zwierzaczki a i weci je znają dużo lepiej. Będzie dobrze!
Ponoć na weterynarii zajęć typu zwierzęta egzotyczne (tu też królik) jest 7 godzin
-
Dopiszę się do informacji azylowych:
Mambo vs. Marta 2:0 dla Mambo (znowu mnie ugryzła i to z mojej własnej głupoty, ale niech mnie diabli jeśli Mambo nie skorzysta z każdej okazji zeby mnie dziabnąć), za to jest spokojniejsza, bardziej towarzyska kilka razy sama mnie zaczepiała dzisiaj, widać poprawę.
Taja wciąż nerwowa, ale już tak nie płacze na mój widok ;)
co bardzo cieszy, większość uszaków zrozumiała do czego służy kuweta i naprawdę niewiele z nich siedzi na podkładach ;)
-
oj tak z osiągnięć kuwetowych naszych króli jestem ogromnie dumna :)
szukamy PILNIE transportu na trasie Warszawa - Toruń - potrzebujemy transportu dla chorej króliczki - najlepiej do czwartku!
-
Taja jest zdrowym uszakiem,(...)
u doc Taja była bardzo dzielna i grzeczna.
dzielna maleńka :)
Taja wciąż nerwowa, ale już tak nie płacze na mój widok
Z samego rana taka widomość - od razu mi lepiej!!
-
Enia, nie dziwię się.... Ja po stracie posterykowej Andzi mam już fobię, nie mówiąc o uszczerbku na zdrowiu
Z kicią będzie ok - to mocne zwierzaczki a i weci je znają dużo lepiej. Będzie dobrze!
Ponoć na weterynarii zajęć typu zwierzęta egzotyczne (tu też królik) jest 7 godzin
Ja już jedną lekarkę o piep...,że powiedziała: króliku to zwierzę egzotyczne. Odpowiedziałam jej ,że nie wiedziałam ,że mieszkam w Indiach.
Co do steryli kotki jestem przerażona. Mam wrażenie ,że jutro z nią ucieknę. Nie wyobrażam sobie jakby poszło coś nie tak.Ma mieć badana krew jak wyjdzie źle to lekarz nie będzie jej ruszał.
Chyba sama bym prędzej poszła na taki zabieg ,bo ja umie się bronić. Powiedzieć co mi dolega ,a ona nie. Musimy liczyć na intuicję.
Zmieniając temat króliczki piękne :zakochany:
-
Ja już jedną lekarkę o piep...,że powiedziała: króliku to zwierzę egzotyczne. Odpowiedziałam jej ,że nie wiedziałam ,że mieszkam w Indiach.
dobre....
-
no bo według specjalizacji weterynaryjnych , króliki i świnki morskie należą do egzotycznych.
z tego co sie orientuje w calej Europie tak jest
-
z tego co sie orientuje w calej Europie tak jest
W Niemczech tak jest... nie maja pojecia o leczeniu tych zwierzat i zamiast wyleczyc wykoncza!
-
Określenie określeniem ale gorzej, ze królik jest traktowany jak zwierzę faktycznie egzotyczne czyli rzadko występujące o którym wiedzy mieć nie trzeba bo spotkanie takowego to szansa jedna na milion...jakby np. ktoś przyszedł do weta z dziobakiem...grrrr
-
Muszę przyznać, że w moim malutkim miasteczku od niedawna jest chyba tylko jedna lecznica (wykosili konkurencję) i tam całkiem sie na królach wyznają - do dr.Krawczyka im daleko, sterylek królom nie robią ale nie jest źle i nie boję sie do nich z np. wzdęciem udać :)
-
I oby takich więcej :)
-
kolejnego oddanego królika odebrałam dziś ze sklepu zoologicznego
ruda samiczka z nadwagą i dłuuuugimi pazurkami(to już chyba norma :icon_sad)
szukamy TRANSPORTU DLA NIEJ Z OKOLIC ZŁOTOWA LUB PIŁY DO TORUNIA
-
Dafne - ok 4-5 miesięczna samiczka. od razu po interwencji wykluczyliśmy ciążę. dzisiaj minęły 3 tygodnie odkąd do nas trafiła. Dafne urodziła.
uch... oby to była ostatnia taka niespodzianka na dłuuuugo. u nas Rzekotka (oddana jako 100% samiec) urodziła szóstkę...
-
dzisiaj prezentujemy kolejne gwiazdy Azylu podczas sesji w odcieniach koloru niebieskiego :)
zaczniemy od najnowszej podopiecznej Azylu - dzisiaj Magda odebrała kolejny już w tym miesiącu telefon z Centrum Zarządzania Kryzysowego w Bydgoszczy
oto 60-ty podopieczny Azylu 2013 :) - mamy dzisiaj okrągłą rocznicę :P ale najpóźniej w sobotę przyjedzie do nas chora króliczka z Warszawy + szukamy transportu dla królika ze Złotowa (idziemy jak burza :P)
Velma - króliczka znaleziona na ulicy w Bydgoszczy
(https://lh6.googleusercontent.com/-Gz9ae4lyZ2c/USOqlgldJ9I/AAAAAAAATS8/td-a8orIJ6Y/s665/DSC01523.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TnKeUccpPes/USOqpGzGVcI/AAAAAAAATTM/CNekiz_nt8I/s666/DSC01528.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0hrxG7qec7k/USOquvw_pBI/AAAAAAAATTU/_7D1PPq16Sw/s499/DSC01529.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yOFOOM7EPnA/USOqv0AbKiI/AAAAAAAATTc/ZJhY3VHEJ78/s499/DSC01530.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BEw-YKURFT8/USOqxqNIvqI/AAAAAAAATTk/ciTFZlM5Y1M/s499/DSC01531.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Lq0MVqOa2-s/USOq006JeQI/AAAAAAAATT0/3ADItVdp5fE/s665/DSC01534.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-grbQttHa6IE/USOq3PxxPOI/AAAAAAAATT8/SkdrtNhk7xg/s664/DSC01537.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1Foitq9_bZ0/USOq5vh6wTI/AAAAAAAATUE/PVagGok1EwI/s663/DSC01538.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4u-sFijzzg0/USOq-djMpWI/AAAAAAAATUU/AO_kPgPZJag/s664/DSC01540.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gcrFmO1N_aY/USOrDKBx4xI/AAAAAAAATUk/fLs6LUgqAH0/s664/DSC01543.JPG)
nie wiem co ta mina znaczy, ale jest bezbłędna :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-PqPQ71A0t40/USOrFrIKqcI/AAAAAAAATUs/w0fxLSunzAk/s664/DSC01544.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VlR4Ht7twfQ/USOrJt5wI2I/AAAAAAAATU8/S7Pd5TV6Ct8/s499/DSC01551.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-l1VUkSiK5kg/USOrNXumLvI/AAAAAAAATVM/C8e62mkVdas/s665/DSC01561.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Or_w1z12Sg0/USOrO-Zw07I/AAAAAAAATVU/Ck_POMHntnw/s499/DSC01564.JPG)
w czwartek Velmę zobaczy doc ;)
Kurt wczoraj przeszła dość inwazyjny zabieg, ale jak widać czuje się bardzo dobrze :) jeśli chodzi o zachowanie na wybiegu, jest podobna do Tufiego. w małym gronie czuje się dobrze i jest bardzo aktywna - dzisiaj razem z Tufim podczas spaceru podjadały tylko cuni complete ;)
jak widać Kurt linieje - intensywnie ;) stan oka powinien poprawiać się w najbliższych dniach, ponieważ przyczyna podrażnienia oka (tj. ząb) została usunięta
(https://lh3.googleusercontent.com/-580eQPEE3gg/USOpMQDzdvI/AAAAAAAATLk/AfrCM22h8vw/s665/DSC01398.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--na7kYYBnBI/USOpOgln8bI/AAAAAAAATLs/zTIDUK8kG9E/s665/DSC01399.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7NIjToLmeek/USOpVHR5-gI/AAAAAAAATMM/XIOTjwJoKHo/s499/DSC01406.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wGTkP6wkcV4/USOpZEd210I/AAAAAAAATMc/fqxda8_8J9M/s664/DSC01410.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0Jmr0HPN-6s/USOpaoSYmsI/AAAAAAAATMk/MmGRsXw1WJE/s499/DSC01412.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ji8OggRs57k/USOpfPvtOVI/AAAAAAAATM8/ZHg8GF8OQxg/s499/DSC01415.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-w_4goL0bMmo/USOpkWD3deI/AAAAAAAATNU/Rjura39EjX4/s498/DSC01419.JPG)
Ethel - młoda, piękna, bardzo energiczna panna, która swoich problemów z łapkami, nie zauważa :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YkI5hPXR45U/USOqGwr2rhI/AAAAAAAATQU/KmQZm7bBUl8/s664/DSC01482.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kttaAF0z0Vg/USOqIekxdlI/AAAAAAAATQc/QvSwRPtSM0U/s664/DSC01483.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9OTdAG8kEXU/USOqJqcFHwI/AAAAAAAATQk/KPG1J7TGTfo/s664/DSC01484.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qYwuE2erMP4/USOqLOadEkI/AAAAAAAATQs/bIl7_Q8xlBI/s665/DSC01485.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-v49YqWKSHvY/USOqOFH9CDI/AAAAAAAATQ8/mJCHBt615yE/s499/DSC01487.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sDAdOrY6zQQ/USOqPoakBBI/AAAAAAAATRE/qYpIBaBSGGE/s499/DSC01488.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GcLUkryGCyU/USOqRubDjsI/AAAAAAAATRM/RmPJfuNRIoM/s499/DSC01489.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rNPNggKRpN4/USOqS2AoXNI/AAAAAAAATRU/h15F-8VD3Qo/s499/DSC01490.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RY2Wl3qzRkU/USOqUgU1vUI/AAAAAAAATRc/Y7IGZTsxpuY/s499/DSC01491.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-g5ENrS6BtYA/USOqVnEGYSI/AAAAAAAATRk/Q8I3BpsZFg8/s664/DSC01492.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ocxY3x1Nozo/USOqYBdXafI/AAAAAAAATR0/TDu3smJk62Y/s664/DSC01494.JPG)
aleee smaczne jabłko :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-CdjWBmhzXEg/USOqbbuncqI/AAAAAAAATSE/i7XCvvtBvaU/s499/DSC01496.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8Q38dGt1hNo/USOqcn4hmfI/AAAAAAAATSM/OKD4-siiZMk/s664/DSC01497.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3w4IqgnoiII/USOqeGDbz6I/AAAAAAAATSU/kHFqAdDs0EM/s665/DSC01498.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LEbdnriPs-k/USOqfzmwELI/AAAAAAAATSc/Ldn75W6v_NI/s665/DSC01499.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YhaYr1xQ-DY/USOqhKg5z8I/AAAAAAAATSk/hD_jnai-G10/s664/DSC01500.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hhhcwif0NxE/USOqiJYlBII/AAAAAAAATSs/5XIOmi34NW0/s499/DSC01501.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CDAOSg6Pe88/USOqkOw-l1I/AAAAAAAATS0/w8SrJFrQ4u0/s499/DSC01502.JPG)
Seen - metamorfozy c.d. - to już nie ten sam uszak! :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-y2CtQDyWLr4/UQa0VU4CZoI/AAAAAAAARPY/85uDCLewHP0/s499/P1020385.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TYUTcNls1MQ/UQa0TttxqpI/AAAAAAAARPQ/oUwzLr8YqA0/s499/P1020383.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lHXlre7nK8U/UQa0WuFIqUI/AAAAAAAARPg/LhZ2RaT_8qQ/s666/P1020386.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-398bvE1w280/UQa0YMbsqTI/AAAAAAAARPo/893BhjMPTFY/s664/P1020387.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-R-M44SHlSV8/UQa0aPsxMlI/AAAAAAAARPw/tY3ipl78MVg/s499/P1020388.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2YP62epyIEc/UQa0dP_EjuI/AAAAAAAARQA/OTrKoTUW7Do/s666/P1020391.JPG)
prawda? :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-7SRmMIE-2go/USOp8D1zXeI/AAAAAAAATPM/iihfwcezECM/s666/DSC01467.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-F0dn9X_iNPA/USOp9frLyHI/AAAAAAAATPU/WZ_Qa__blzA/s664/DSC01468.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ewDvzFkd5VY/USOp-rjCNpI/AAAAAAAATPc/7xeMp-DagXQ/s664/DSC01469.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-t6I12DsM2wc/USOp_oaTKYI/AAAAAAAATPk/aRD3plUsX00/s664/DSC01470.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WZyFwqZMnaY/USOqCH48yQI/AAAAAAAATP0/QQZ6HESWFrY/s665/DSC01473.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oPumsHSNvmY/USOqEaNeYwI/AAAAAAAATQE/dgnaDXyq8P8/s664/DSC01476.JPG)
dzisiaj Gami został wykastrowany, a nasza Mamboo wysterylizowana
dzisiaj do nowego DT w Toruniu trafiła Scrapie :)
maluszek Dafne żyje i oby dał radę
c.d. nastąpi, ponieważ u nas nigdy nie można narzekać na nudę :D
***
prosimy o wirtualną opiekę dla azylowych podopiecznych :bukiet http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.msg412226.html#new :bukiet
-
buahahaa miny Welmy genialna!!! to chyba znaczy aleeeeeeeee kwaśneeeeeeeeeeeee
-
Fakt minka cudaśna.
-
Minka Welmy jest niesamowita. :D
I w ogóle bardzo śliczna z niej królinka :zakochany:
-
Hahahaha cudowna minka!!! :heart
-
Minka z języczkiem wymiata :)
-
Ale Ethel wypiękniała :DD. Jak urosła od czasu kiedy ją widziałam. Uszy ma piękne i apetycik widać super :bunny:. Łapki to na zdjęciach wyglądają nie najgorzej. Może będzie wszystko dobrze. Jest jeszcze taka malutka. Ktoś pytał o Ethel i Patchino w sprawie DS lub DT?. Tak mi ich żal.
-
Ethel jest cudna. Uwielbia biegać, w ogóle nie zważa na swoje łapki. Za to jak się ją dotknie to jest megachudziutka, wszystkie kostki czuć chociaż ma apetyt i wcina dużo. I wyciąga główkę do głaskania tak uroczo. Nie wiem czemu nie jest jeszcze w DS :)
-
https://lh5.googleusercontent.com/-VbCCXUPpbeU/UObdeXMObYI/AAAAAAAAPXY/vML4v_q8ON8/s588/DSC04001.JPG
Czy Warner nie jest przypadkiem z Olsztyna?
Ze sklepu Zwierzyniec
bp. Wilczyńskiego 25b lok.2
10-691 Olsztyn, woj. warmińsko-mazurskie
-
https://lh4.googleusercontent.com/-PqPQ71A0t40/USOrFrIKqcI/AAAAAAAATUs/w0fxLSunzAk/s664/DSC01544.JPG
Co mi zrobisz jak mnie złapiesz?
-
Warner jest ze sklepu zoologicznego w Poznaniu ;)
co do Ethel - nie mamy dla niej jeszcze ani DT ani DS ;)
co do jej wagi :P na swój wiek ma wagę prawidłową :) już 3 tyg. temu miała prawidłową wagę. inną kwestią jest to, jaką Ethel ma budowę - to król hodowlany ;)
poza tym niektóre króliki mają budowę bardziej kościstą...co absolutnie nie oznacza, że muszą przybrać na wadze :) - mój Kubuś taki był
-
Bo w Olsztynie 2 m-e temu był taki sam.
-
oj bardzo często zdarza się tak, że króliki są do siebie dość podobne ;)
zapraszamy serdecznie do nowego profilu Fundacji na FB :bukiet
http://www.facebook.com/pages/Stowarzyszenie-Pomocy-Kr%C3%B3likom/241014363543?fref=ts#!/AzylDlaKrolikow
-
niektóre króliki mają budowę bardziej kościstą...
Kiara je za trzech, a waży 1,5 kg, a Vario 2,5. Muszę pilnować zeby małej nie wyżerał :)
-
Ależ ja jej absolutnie nie każde jej tyć - teraz chudość w modzie :D po prostu jest taka drobna i leciutka, a przy tym ma takie długaśne uszy. i czuję się zdeczka zaszokowana - ona jest hodowlana? taka duża będzie? jak Plata?
-
a to już pytanie do znawców królików hodowlanych :P Hariell, MartaP wywołuję Was do tablicy :P jaka będzie Ethel? :P hmm moim zdaniem to będzie królik co najmniej taki jak Plata
-
kolejnego oddanego królika odebrałam dziś ze sklepu zoologicznego
ruda samiczka z nadwagą i dłuuuugimi pazurkami(to już chyba norma :icon_sad)
szukamy TRANSPORTU DLA NIEJ Z OKOLIC ZŁOTOWA LUB PIŁY DO TORUNIA
moge zaproponowac transport z piły, bo akurat mieszkam niedaleko zlotowa, ale jedynie do bydgoszczy.
-
a to już pytanie do znawców królików hodowlanych :P Hariell, MartaP wywołuję Was do tablicy :P jaka będzie Ethel? :P hmm moim zdaniem to będzie królik co najmniej taki jak Plata
Ethel już jest pięknym królikiem ,w stosunku do tego jak ją widziałam przed miesiącem :bunny:. Zważywszy na to ,że napewno jest mieszanką dużych ras króliczych i szybko zaopiekowały się nią dziewczyny ,to brak podstawowych składnikow budulcowych dla takiego maluszka w okresie wzrostu nie zrobił jeszcze takich spustoszeń u niej w organiżmie. Miała ogromne szczęście :jupi. Uszka ma duże, ładnej budowy ,to myślę że będzie miała w wieku dorosłym 4-5 kg. Moje hodowlańce z Zamościa DT u nas dorastały i obecnie mają wagę wszystkie ok 5 kg. Plata też ma wagę podobną ,także trzeba się z taką wielkością liczyć. Ale wielkość ani waga wierzcie mi to tylko plus hodowlańców. Nie wiem dlaczego zrobił się taki okresowy zastój w ich adopcjach :hmmm. Hodowlańce mają fajne charaktery i rzadko trafia się królik terytorialny. Praktycznie każdego udaje się pięknie oswoić, a miniaturki niekoniecznie.
A jeśli chodzi o DT dla Ethel ,to ona czeka jak się zwolni u nas miejsce na DT, bo ja jej obiecałam ;-) jak byłam w azylu ,że będzie u nas :P.
-
Podpisuję się pod tym co napisała Hariell :) Daję jej 4-5 kg :)
-
Języczek Velmy jest boski. Jakby puszczała oczko :) Kolejne zdjęcie "poprawiacz nastroju" razem z moim ulubionym "zdziwionym" zdjęciem Fly :)
-
Ethel jest piękna śnieżno biała i te wielkie uszka :zakochany:
-
Uszy - najlepsze na smutki i otarcie łez. Nic tak dobrze nie robi jak czekolada i króliczek przy policzku.
-
ychy a jak więcej uszek przytulaków to i przyjemności więcej :przytul
-
niektóre króliki mają budowę bardziej kościstą...
Kiara je za trzech, a waży 1,5 kg, a Vario 2,5. Muszę pilnować zeby małej nie wyżerał :)
2,5kg to ma Dzwonek - a to baran, więc zazwyczaj większy i "pełniejszy" niż miniatura jaką jest Varius :nie_powiem
-
Przeprasza za odejście od tematu ale zwariowałam...tylko ta cena!!!!
http://shop.themountain.me/bunny-face/
-
Przeprasza za odejście od tematu ale zwariowałam...tylko ta cena!!!!
http://shop.themountain.me/bunny-face/
Pyza!! :D hehee
-
http://www.auf-ins-leben.de/The-Mountain-T-Shirt-Bunny-Face_1?go=7&gclid=COOX89DsxLUCFcO-zAod3HQA_w
Tu troche tansza.
-
soniu no nie bardzo tańsza...tamto było w dolarach, Twoje w euro:)
-
https://lh4.googleusercontent.com/-PqPQ71A0t40/USOrFrIKqcI/AAAAAAAATUs/w0fxLSunzAk/s664/DSC01544.JPG
Co mi zrobisz jak mnie złapiesz?
A jak bym tu dała: "catch me if you can" :)
-
http://veoveo.pl/p/45/731/the-mountain-koszulka-bunny-face-twarza-w-twarz-dla-doroslych.html
Tu jest w zlotych.
-
http://veoveo.pl/p/45/731/the-mountain-koszulka-bunny-face-twarza-w-twarz-dla-doroslych.html
Tu jest w zlotych.
Ło matko, jakie to drogie :/
-
Ło matko, jakie to drogie kwasny
Bo to króliki z rodowodem
-
Ło matko, jakie to drogie kwasny
Tyle powinien kazdy krolik w sklepach kosztowac.
-
O co to to tak! Choć wg mnie jeszcze za mało.
W Normalnie kosztują 80-90 zł.
-
Ja przepraszam ,że z innej ''beczki'' ,ale muszę komuś to powiedzieć. Jestem w wielkim stresie zaraz jadę z moją kotką Kropką na sterylizację. Proszę trzymajcie kciuki i futrzane łapki. :blaga: W domu na Kropkę będzie czekać jej koleżanka króliczka Maciejka.
-
sysunia prosze o kontakt w sprawie transportu Piła-Bydgoszcz
napisałam do ciebie na priw
-
enia1973...kciuki zaciśnięte. wszystko będzie ok
-
Ja przepraszam ,że z innej ''beczki'' ,ale muszę komuś to powiedzieć. Jestem w wielkim stresie zaraz jadę z moją kotką Kropką na sterylizację. Proszę trzymajcie kciuki i futrzane łapki. W domu na Kropkę będzie czekać jej koleżanka króliczka Maciejka.
Będzie dobrze!! Trzymam mocno kciuki wraz z moimi uszakowymi :*
-
enia kot jest bardzo powszechnym i odporniejszym zwierzakiem domowym ,weterynarze się w większości znają to nie tak jak z królikiem.....
a wiadomo ze tego typu zabiegi u zwierzaka stresują każdego dobrego właściciela :przytul
-
2,5 wazy tez Pistacja która jest tez krzyżówką hodowlańca tyle ,że albinosem. Albionosy zazwyczaj są mniejsze.
2,5 na miniaturkę to za dużo na moje. Jestes pewna ze nie przekarmilas Variuska? O to niestety łatwo, Uszatki są non stop głodne
-
Chyba trochę przekarmiłam :icon_redface . Racja- zawsze głodne, mocno głodne. Dziś już jest bez granulatu.
I jakoś tak dziwnie na mnie patrzy - " Ja mam to zielsko jeść? :/ Daj coś porządnego! :blaga: "
-
https://lh6.googleusercontent.com/-CDAOSg6Pe88/USOqkOw-l1I/AAAAAAAATS0/w8SrJFrQ4u0/s499/DSC01502.JPG
:hmmm Nie wiem kto to zjadł :nie_wiem :nie_wiem :nie_wiem
-
Tak ma jeść, przecież jest królikiem a w naturze nikt królikom granulatu nie podawał i radziły sobie całkiem nieźle (choćby kolonizacja Australii im wyszła :niegrzeczny)
Dużo dużo siana...lepiej zainwestować w kilka porządnych worków sianka i zioła niż przekarmić granulatem. Otyłość to dla królika ogromne obciążenie i nie wolno do niej dopuścić. Podstawa przy odchudzaniu uszaka to zioła i siano - w dużych ilościach plus trochę zieleniny i niewielka ilość warzyw czy owoców.
-
potwierdzam co mówi deedee jak najmniej granulatu ! zioła i sianko
otyłość to nic dobrego :icon_sad
-
zreszta dziwie sie ze majac kroliczki na stale wogole nie zrezygnowalas z granulatu, ja mam uszatki na DT i jak tez dążyłam zeby odejsc od granlatu i teraz oboje iPistacja i Winnetou niejedza granulatu.
-
Dobrusia, a jak tam Winnetou?
-
Z Winnetou dobrze.
gorzej z PIstacja.
Winnetou daje się głaskac przy dawaniu jedzenia, i podchodzi zaciekawiony do człowieka jak biega, ale nie lubi brania na ręcę.
-
Jak na Winnetou to i tak duży postęp :) Gratuluję dobrej ręki! :)
-
dobrussia, nas również zaniepokoiła informacja o wadze Variusa, dlatego już wczoraj przeprowadziłyśmy na ten temat z mikaja rozmowę pt. bezwzględna dieta (o ile faktycznie to 2,5 kg)
zawsze każdemu potencjalnemu DT oraz DS polecam i wskazuję dietę bezgranulatową - w Azylu nie ma możliwości wprowadzenia diety bezgranulatowej, a króliki otrzymują raz dziennie ściśle określoną, niewielką ilość granulatu. mają jeść siano - paśnik/dwa na dobę - dobre siano to podstawowy element diety dla królika,
z uwagi na układ pokarmowy oraz z uwagi na zęby...mikaja już wie, że trzeba u Variusa całkowicie zrezygnować z granulatu, który jest niepotrzebny, zwłaszcza, że Varius ma zapewnioną dietę, bogatą w zieleninę i granulat nie jest mu potrzebny.
nadwaga jest dla zwierząt zabójstwem - prędzej czy później jej konsekwencje są tragiczne :( mieliśmy już zbyt wiele takich przypadków...
kiedyś koleżanka zadzw. do mnie z Azylu z pytaniem, czy ma nakarmić króliki, bo wydają się być taaakie głodne...na co moja bezwzględna odpowiedź brzmiała: nie :] zjadły swoje porcje granulatu i nie ma zmiłuj się ;) jeśli naprawdę są głodne, zjedzą siano ;) mają zioła, otrzymują smakołyki/zieleninę i na tym koniec.
zwierzaki potrafią doskonale oszukiwać - jak u mnie w domu - kiedy do domu przychodzą kolejni domownicy, głód na bieżąco się aktualizuje...koty błagają o jedzenie...licząc na to, że nikt się nie zorientuje, że już jadły ;)
***
teraz czas na informacje z azylowego frontu :)
dzisiaj Velma została wysterylizowana, a Habib wykastrowany ;)
jutro kastracja czeka Pajero (ufff...;)) a Franklina udrożnienie kanalika łzowego ;)
***
Ethel - idealny przykład króliczego, pozornego...głodu - gdyby udostępnić jej worek cuni complete 8 kg, cały świat wokół niej na pewno przestałby istnieć ;) zresztą, co tu dużo mówić, istnieje rasa królików "Jagoda" :P, prawda kata_strofa? :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-G43y1BcvCNM/USUNyjNjiZI/AAAAAAAATYA/rdVKLD1WU3U/s665/DSC01615.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HXJt8Pr8U14/USUN00EfgnI/AAAAAAAATYQ/-40YOAhMhHY/s664/DSC01618.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ydpmNbqzTZ8/USUN1o1nBMI/AAAAAAAATYY/lQpAPRVfUnw/s664/DSC01619.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TjtU2FZfE-k/USUN3wU66XI/AAAAAAAATYo/eBkgKilqjzU/s664/DSC01624.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JDVbKFNv7Gw/USUN5BPK7-I/AAAAAAAATYw/pY-p1DrhGTU/s499/DSC01626.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7Njsqrofbf4/USUN6ZIo7CI/AAAAAAAATY4/m9NX4lQ4KuE/s499/DSC01627.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TXgXTVlaAH0/USUN7abuXaI/AAAAAAAATZA/4pseM-jVme4/s499/DSC01628.JPG)
biedny Momo nadal ma kaszel. prawdopodobnie w najbliższych dniach zmienimy antybiotyk :/
królik otyły nie jest królikiem szczęśliwym - my to zmienimy, ale nie można dopuszczać do takiej sytuacji...
(https://lh5.googleusercontent.com/-4FoJ_U8swqo/USUN-GAIoGI/AAAAAAAATZQ/h35VW4Nxdtc/s665/DSC01630.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yVoy2MKocgs/USUOAwuhMPI/AAAAAAAATZY/t7KBOU8Q5SI/s664/DSC01631.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eRPSXe6Fn0c/USUOCKo9QAI/AAAAAAAATZg/epTbvnZyvmQ/s664/DSC01634.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fh801lKrqNw/USUODrE1qQI/AAAAAAAATZo/P3iKwdMVK2Q/s665/DSC01636.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vC_6KaB4gSw/USUOFkA1rII/AAAAAAAATZw/IZfD7g7R51o/s665/DSC01638.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-C1YpFj8oyXY/USUOI31bEUI/AAAAAAAATaA/Lk5KdPQV2Ag/s665/DSC01643.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6SkUaY13CaY/USUOL2tOiRI/AAAAAAAATaQ/RpX3Bodxq38/s664/DSC01648.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-44jJV5kR7Ps/USUONmqVgCI/AAAAAAAATaY/_XLP2ZmlFKo/s664/DSC01650.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bhcoV41hDJE/USUOQJMlmbI/AAAAAAAATag/zWFbAZmUc00/s499/DSC01653.JPG)
skoro już mowa o nadwadze, dzisiaj w drogę do nowego domu wyruszył Florek - na razie z przystankiem we Włocławku (Kamila dziękujemy :przytul), a już w piątek zamieszka w DS
Aneta & Krystian dziękujemy za opiekę nad Florkiem :bukiet szkoda, że nie zaprzyjaźnił się z Tobim (dawną Brittą), ale na pewno Tobi spotka jeszcze dziewczynę swoich marzeń :P
dla przypomnienia, kiedy Florek trafił pod naszą opiekę ważył 3,25 kg - teraz waży 1 kg mniej
Seen :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vpUIBSkS7Pg/USUOSjKfZRI/AAAAAAAATaw/gHYgVsJXjIo/s664/DSC01656.JPG)
Eddie :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7vkcamS1dQk/USUOW4blYzI/AAAAAAAATbQ/h3GuMIpQLKs/s665/DSC01661.JPG)
Hugo otrzymał dzisiaj prezent, który bardzo mu się spodobał :bukiet nie wiem jak to się dzieje, ale on naprawdę czuje się lepiej :):):)
do planu dnia Hugo wprowadziliśmy krótkie spacery - Hugo zatacza duże kręgi i jeśli panuje cisza/nikt się nie kręci, nie wpada w szał (co innego, kiedy czas się kończy...:])
podczas tej sesji było miękko i smacznie :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-vV_wIwvzUog/USUOzQRbmjI/AAAAAAAATd4/3ntXiOgLgzc/s664/DSC01714.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LtQ5_jpDcl8/USUO0cnh_lI/AAAAAAAATeA/5WW6t_y0bw8/s666/DSC01716.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nFVk6VIx_S8/USUO1_H9jFI/AAAAAAAATeI/cfpD0FVSldo/s664/DSC01717.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rvShtkBl7mE/USUO4SA5cRI/AAAAAAAATeY/jZ2ZW811XHM/s665/DSC01720.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ylffeT90NLk/USUO8vAh_KI/AAAAAAAATew/MHx3kwamrYw/s664/DSC01726.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OPlPX-AC-y0/USUO91l7dfI/AAAAAAAATe8/JdM0ylnAotI/s666/DSC01727.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SOw_pvHbbP4/USUO_iiE2xI/AAAAAAAATfQ/A6euIesU7KQ/s664/DSC01733.JPG)
przepraszam za swoją minę :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-wXMjTQ7FsnA/USUPBo-DVNI/AAAAAAAATfY/mv-qgmCQL4g/s666/DSC01738.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FWSehlL6F5M/USUPEXM35ZI/AAAAAAAATfo/noCxljwM2_Y/s664/DSC01743.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FWSehlL6F5M/USUPEXM35ZI/AAAAAAAATfo/noCxljwM2_Y/s664/DSC01743.JPG)
uniósłem nawet ucho do góry :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-m2vRaECLkKU/USUPFcPZc9I/AAAAAAAATfw/sZRaeoo582o/s665/DSC01747.JPG)
jabłko i cykoria są smaczne :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-4xkNQpuWP_c/USUPG-ltBCI/AAAAAAAATf4/MLGoqHgocDw/s664/DSC01748.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vJnm8WgZ9qQ/USUPHyV3itI/AAAAAAAATgA/sANZp6Lzxes/s664/DSC01749.JPG)
a tutaj spojrzałem prosto! :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0HxADr7M-9Q/USUPIwX02SI/AAAAAAAATgI/D1W5O0It75Q/s664/DSC01751.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1ExguyZYTlY/USUPKkVddpI/AAAAAAAATgQ/MkwL-TV2ZLw/s664/DSC01752.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rZUE5w3Tgb4/USUPMpxFR5I/AAAAAAAATgg/_GkUImHinkA/s665/DSC01756.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7WqNbQLddqg/USUPNvD8bdI/AAAAAAAATgo/Ss4T5y0iPMU/s664/DSC01758.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AE0hpl_5540/USUPOehEbNI/AAAAAAAATgw/RJdjolaacUE/s666/DSC01763.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-77GG7Zd9RLw/USUPPkAkgOI/AAAAAAAATg4/9iNQyMbhEJs/s664/DSC01766.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VQz0S6S9QMU/USUPVLwLVII/AAAAAAAAThE/qcRsazOPzYE/s665/DSC01765.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ww4X8CnZRoA/USUPQlf0ATI/AAAAAAAATg8/1slN0p8CEVg/s663/DSC01768.JPG)
naszym darczyńcom dziękujemy za możliwość zakupu vet bed dla naszych podopiecznych :bukiet
***
na koniec kolejna pozytywna wiadomość :) Esca jest już w nowym domu...jej życiowym partnerem jest Nutek...
Rózia odeszła, ale myślę, że odnalazła się w Esce...- Patrycja & Tomek dziękujemy za Escę :bukiet oraz za środki czystości, które bardzo nam się przydadzą :przytul
aaa
Puniek pozdrawia z DS :D
(http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/12951_508189012565710_1513964350_n.jpg)
-
Jaaaaaki puchacz się z Puńka zrobił! (właśnie miałam o niego pytać :diabelek)
A Hugo wygląda coraz lepiej :)
-
Ile radości się czuje patrząc na te pysie.. Hugo, Ethel, Puniek! :zakochany:
Olu, zaraz Ci piszę wiadomość na fb w sprawie ziółek :)
-
Ethel - idealny przykład króliczego, pozornego...głodu - gdyby udostępnić jej worek cuni complete 8 kg, cały świat wokół niej na pewno przestałby istnieć ;) zresztą, co tu dużo mówić, istnieje rasa królików "Jagoda" :P, prawda kata_strofa? :P
Taaak! Rasa Jagoda potrafi zjeść tyle, że aż brzuch staje się piłką :P Dopóki widzi jedzenie, nie zaprzestaje konsumpcji :krzywy2
Na szczęście królik typu Jagoda ma opiekunkę zołzę, która jedzenie wydziela i nie dopuszcza do obżarstwa :diabelek
-
O tak :P
-
trafił swój na swego :PP tak musi widać być że króliki "Jagody" mają swoje kata_strofy ;)
-
No to teraz pytanie za 100 punktów :P Czy na samych ziołach też królik może być otyły, mimo że ma je wydzielane? Bo Voxiu i Tiggi mają duże bruszyska, ale nie wiem czy to nie kwestia ich "anatomii" :)
Jedzą zioła, suszone warzywa na obiad + standardowo siano..
-
No to teraz pytanie za 100 punktów :P Czy na samych ziołach też królik może być otyły, mimo że ma je wydzielane? Bo Voxiu i Tiggi mają duże bruszyska, ale nie wiem czy to nie kwestia ich "anatomii" :)
Jedzą zioła, suszone warzywa na obiad + standardowo siano..
Już gdzieś o tym pisałam i ja i Eni. Zioła, zwłaszcza młode (choćby taka koniczyna), mogą mieć naprawdę dużo białka. I tak, królik od dużej ilości ziół może przytyć :) A tym bardzej od suszonych warzyw (skondensowane kalorie :P )
-
Z ziół dostają tylko babkę i mniszek póki co, bo po prostu nie chce mi się więcej nosić do domu :P
Warzywa muszą dostawać bo przechodzimy ze świeżych na suszone i powoli będziemy je ograniczać :) :)
-
co do ziół i siana....Dzwon i Deedee właśnie pałaszują paśnik wypchany siankiem oprószonym zielem mniszka ....widzę że musi być to "żarcie na wypasie" bo tylko pysiole chodzą i uszy podskakują :P
-
Voxiu i Tiggi mają duże bruszyska, ale nie wiem czy to nie kwestia ich "anatomii" usmiech2
Na to chyba wyglada,bo moja hodowlana Pamuk tez ma duzy brzuchol.
Tylko ona taki ma,a karmie wszystkie uszy jednakowo.
-
No to mnie soniu pocieszyłaś, bo już myślałam, że mam grubasy! :P
-
a ja mam takie pytanie jak mozna odchudzić uszaka jak jest w parze? bo u mnie jest taka sytuacja,ze Emcia na prawdę ma dużą nadwage i nie wiem zupełnie co z tym zrobić,bo żeby jej zmienić/ograniczyc jedzenie musiałabym to samo zrobic z Brysiem a on nie ma problemów z wagą...a żeby ich odzielać od siebie na czas redukcji kilogramów nie ma mowy...i jestem w kropce:/
-
Myślę że rozdzielać ich nie trzeba...jedynie w wypadku podawania granulatu (o ile dostają) lub warzyw. Na czas posiłku jedno oddzielać od drugiego żeby każde zjadło swoją porcję i już. A siano i zioła mogą dostawać wspólnie i mieć je ciągle w klatce, żadnemu nie zaszkodzi ;)
-
oni maja na misce określoną ilość granulatu i Brys je kiedy na prawdę jest głodny natomiast Emka je jak jest głodna,je dla towarzystwa z Brysiem i je,bo je...i tak na prawdę ona pędzluje całą miskę z granulatem:/ i chcąc ograniczać go jej Brysiowi musiałabym go wcale nie podawać..trudne technicznie jest ich oddzielanie w czasie posiłku,bo to są króliki zupełnie bezklatkowe i musiałabym ich pozamykać osobno na czas jedzenia...tylko jak to zrobić? siano i warzywa maja cały czas dostępne:)
-
No i tu tkwi problem, skoro twoja królica pałaszuje porcję przeznaczoną dla dwóch to nie ma się co dziwić że ma dużą nadwagę ;/
Musisz im ograniczyć ilość granulatu, najlepiej królicy całkowicie go wyeliminować, a powiedzmy raz dziennie podawać go królowi w drugim pokoju czy też łazience (to zazwyczaj kwestia 10-20 min i jest zjedzone), trzeba pokombinować ale jak się chce to można wszystko ;) Ona w zamian niech dostaje w tym czasie zioła lub zieleninę (natkę, koperek itd). Troszkę trzeba się będzie przemęczyć, ale chyba najważniejsze jest zdrowie dziewczyny :)
-
Esca jest już w nowym domu...jej życiowym partnerem jest Nutek...
Rózia odeszła, ale myślę, że odnalazła się w Esce...
...ja nie wiem jak to jest , rozum mówił ,że może już jak Rózia odeszła niech zostanie sam Nutuś..., ale ciężko jest patrzeć na królika który z godziny na godzinę nic nie robi tylko śpi i wącha kąty szukając swojego kompana od zabaw , przytulania itp. , no i ta pustaka ...
Całkiem przypadkiem pojechaliśmy do Azylu i stało się ....oczy jak Rózi , łapki na klatkę , przytulanie i już ciężko wyjść z tego miejsca bez tych wspaniałych uszu :heart - miłość od pierwszego wejrzenia :heart !!!
I dużo innym emocji z tą sytuacją związanych...
Ola bardzo dziękuję za wszystko, jesteś wspaniała , zawsze masz :heart na dłoni dla wszystkich :bukiet !! !! !!
-
Patrycja, gratuluję Eski - trafiła wam się cudowna, garnąca się do ludzi króliczka. Do tego młoda, zdrowa, pełna życia - będzie dla Nutka cudną kompanką. Niech im się wiedzie :)
Rózi nie zastąpi żaden królik. Natomiast Esca przyniesie ze sobą zupełnie nowe radości :)
-
Gratuluje adopcji. Rózia na pewno macha uszkami z zadowolenia ze jej Nutek nie będzie sam :)
-
Pani Olu tak się cieszę słysząc same dobre informacje :bunny: kochany chłopiec Po prostu nie wiem co mam pani powiedzieć. :D GRATULUJĘ PANI ORAZ WSZYSTKIM WOLONTARIUSZOM :* :bukiet
Wiadomość o tym,że Hugo zaczął spacerki :brawo: krótkie bo krótkie ale małymi kroczkami pójdziesz do mety która bedzie DS! :tort: A ją ci tego życzę i kibicuje :doping: ci z całego serca. Osobiście skradłeś moje serce na MAXA :heart :* Malutki gratuluję :heart :*
-
Mi jeszcze żaden król nie odszedł za TM ale gdy wyadoptowałam Variusa to nie mogłam patrzeć jak Deedee siedzi w klatce i przytula się do misia :( stąd decyzja u mnie że adoptuję drugiego i gdy zjawił się Dzwonek to nie było mowy żeby go oddać. Samotny królik to wg mnie nie w pełni szczęśliwy królik. Gratuluję decyzji o przygarnięciu Eski, musiała być z jednej strony trudna, a z drugiej jak piszesz o miłości od pierwszego wejrzenia....to widać Esca była wam i Nutkowi pisana :) Zdrowia maluchom życze!
-
No tak, ale tak naprawdę moim zdaniem to zależy od królika. Są takie, które wolą być same, a są i takie, które bez towarzysza strasznie markotnieją.
-
Esca na początku bardzo się bała Nutka , ale bardzo szybko mu zaufała i teraz wspólnie sobie czas wypełniają ... A jak tylko ma okazję to wskakuje na kolana , pyszczulkiem się przytula ,zamyka oczy i mizianko ma załatwione :jupi . Wie jak kochać ... Jest wspaniała :balet:
-
A ja jeszcze w temacie odchudzania króli - dawać mi grubasy na turnus, odchudzę każdego :diabelek Jak już wspomniałam jestem zołza i nie daję się uwieść błagającym oczom. Królik ma jeść siano i wydzielone porcje, koniec kropka. Żadnych rodzynek, żurawinek i innych cukierasków.
Tak teraz pomyślałam, że współczuję moim ewentualnym dzieciom :P
-
Jagódka musi Ci strasznie złorzeczyć :)
-
Katastrofa = Głodzilla ;)
-
Ale ale! :P staję w obronie grubasów!! :P moje króle zżerają siano za każdym razem! żurawinek itp nie dostają, jedyne babke i mniszka no i te warzywa na obiad :P
-
A są też takie egzemplarze jak Luka, która może mieć miskę granulatu pod nosem a i tak wybiera ziółka (najlepiej babka i pokrzywa). Miska z granulatem natomiast najlepiej nadaje się do zabawy, kopania, rozrzucania i zorganizowania ogólnego bajzlu...wszystko w trosce o zajęcie mamusi każdej wolnej chwili :)
-
Myz Jagodą strasznie się kochamy :P A najbardziej kocha mnie Jagoda jak już w końcu dostanie swoją porcję warzyw :DD
-
Małe, interesowne, wredne kochane stworzenia :)
-
co do tego czy króle wolą być w towarzystwie czy same,to ja mam w domu zakochaną parę i jak przyszedł trzeci obywatel to był dla pozostałej dwojki zupełnie nie do pary i wszelkie próby oswajanie kończyły sie wygryzionym futrem i totalna wojną...i skończyło sie to tak,ze kawaler siedzi w jednym pokoju a zakochani w drugim i nie ma szans zeby sie polubili:(
a co do odchudzania królicy to chyba faktycznie spróbuję im ograniczyć granulat,bo rozdzielanie ich na czas posiłkow technicznie bedzie trudne..i pewnie jest w tym wszystkim troche mojej winy,bo oni jedzenie cały czas maja w klatce a nie dostaja je tylko na posiłki..
-
No to trzeba sparować tego nie do pary. Czy wiesz jak mu strasznie smutno? Jak on musi to strasznie w swoim malutkim serduszku przeżywać? :(
-
bardzo chciałabym mu zapewnić parę i myślałam o tym i kiedyś miałam u siebie króliczkę znajomej na przechowanie i skończyło sie tak,ze mała musiała rezydować w kuchni,bo Bystry chciał ją zjeść...:/
on raczej nie wygląda na smutnego;) :)
-
Króliczki super ,a minka cudowna, jedzonko mniam mniam . ;) ;)
Co do sterylizacji mojej Kropki nie odbyła się. Lekarz Kropki jest niesamowity.Wie ,że ja po odejściu zwierzaka w czasie sterylizacji obecnie strasznie panikuję. Wczoraj będąc na wizycie doszedł do wniosku ,że sterylizację zrobimy wtedy ,kiedy ryzyko będzie prawie zerowe. Podał jej leki na obkurczenie macicy ,ponieważ dowiedział się z wywiadu ze mną ,że dopiero w niedziele skończyła ruję. Po tych lekach sterylka. Stwierdził ,że tego kotka traktujemy inaczej i również nie chce mnie mieć na sumieniu. :nunu :icon_smile2
-
Bunny zrob tak jak ja zrobilam..tez mam taka sytuacje jak ty...kupilam zagrode i Pamuk-krolica mieszka w niej a parka zakochancow zyja bezklatkowo w tym samym pokoju.
Cala trojka sie caly czas widzi a nawet spia kolo siebie i dotykaja sie przez prety zagrodki i mysle,ze sa szczesliwi teraz,bo niby razem i niby osobno.Natomiast niezyjacy juz krol Wojtus byl samotnikiem i najlepiej sie czul sam w innym pokoju.
-
Bardzo się cieszę ,że Esca moja faworyta tak dobrze trafiła super extra ,powodzenia dla uszaków myślę ,że zapoznanie zakończy się tak :slub:
-
I jak to mówi Sonia będzie weselicho :)
-
I jak to mówi Sonia będzie weselicho :)
Oj bedzie sie dzialo :DD :balet: :doping: :dookola:
-
zagroda byłaby fajnym pomysłem gdyby nie to,ze Bystry jest na prawdę bardzo terytorialny(mimo kastracji) i jego pokój to jego królestwo i myśle,ze zamknięcie go na mniejszej przestrzeni bardziej by go unieszczeńśliwiło niż to,ze,ze nie ma króliczego towarzystwa.
-
Czy ktoś z Was ma może w domku królika czy króliki i ptaszka. Bo ja właśnie kupiłam papuge nimfe i już martwie sie jak zaczne ją wypuszczać. Jakby zeszła na niższą powierzchnie czy uszaki nie zrobią jej krzywdy. Narazie póki co zerkają na klatke ale nie podchodzą aż tak blisko żeby KOKO sie bała. Jak ktoś ma coś fruwającego piszcie o zachowaniu uszaków.
-
Ja mam kanarka, więc trochę mniejsze niż nimfa, ale nie było problemów, Florek raczej ptaszka olewał. Kanarek, że ciekawe zwierzątko to podchodził,sprawdzał co to za olbrzym łazi ale jak już zobaczył, że to nic interesującego w jego ptasim mniemaniu to też dał sobie spokój i każdy zajmował się sobą.
-
PRZYPOMINAM ŻE SZUKAMY TRANSPORTU DLA ODDANEGO KRÓLIKA KTÓRY MA TRAFIĆ DO AZYLU
Z OKOLIC ZŁOTOWA LUB PIŁY DO TORUNIA
-
ReQ16 dzięki czyli trzeba myśleć pozytywnie ze będzie dobrze. Na obecną chwile Trusiek chowa sie w ciemny kąt jak KOKO skrzeczy. Jeśli chcecie zobaczyć ostatnie fotki tymczasowiczki Zając zapraszam.
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13767.new;topicseen#new
-
U mnie Florko przeżył 3 kanarki, przy pierwszym nasłuchiwał na początku jak śpiewał, później już się przyzwyczaił :) trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze :)
-
dzisiaj Nellie była u doc. jej stan zdrowia znacznie się poprawił. oko wygląda lepiej :) najprawdopodobniej mieliśmy do czynienia jednak z infekcją wirusową.
Momo wprowadzamy nowy antybiotyk i robimy zdj. rtg klatki piersiowej - poza przewlekłym stanem zapalnym tchawicy, pojawiło się podejrzenie powiększonego serca...:/
jutro do Azylu przyjedzie króliczka z ropniem z Warszawy - gorania :bukiet za Twoje ogromne zaangażowanie w całą sprawę. króliczka ma problemy z oddychaniem.
-
biedny Momo żeby tylko wyszedł z tego.... :icon_frown
-
Czy ktoś z Was ma może w domku królika czy króliki i ptaszka. Bo ja właśnie kupiłam papuge nimfe i już martwie sie jak zaczne ją wypuszczać. Jakby zeszła na niższą powierzchnie czy uszaki nie zrobią jej krzywdy. Narazie póki co zerkają na klatke ale nie podchodzą aż tak blisko żeby KOKO sie bała. Jak ktoś ma coś fruwającego piszcie o zachowaniu uszaków.
Miałam nimfę a potem dokupiłam mu samiczkę. Z moimi psami dogadywały się dobrze:)
Samczyki uwielbiają się uczyć śpiewania - jeśli umiesz gwizdać to będzie szczęśliwy - mój zażyczył sobie min hymn - w telewizji mu się spodobał. No i na Titusiu daj buzi tokował i delikatnie dotykał ust
-
Jesteśmy całą naszą bandą serduchami z Momo i czekamy na wieści co do nowego Azylowicza :)
-
Z Winnetou dobrze.
gorzej z PIstacja.
Winnetou daje się głaskac przy dawaniu jedzenia, i podchodzi zaciekawiony do człowieka jak biega, ale nie lubi brania na ręcę.
A co jest Pistacji?
-
Pistacja od zawsze ma problemy ze zdrowiem, ale teraz jest gorzej. kicha mniej (a to był główny problem), ale Dobrusię niepokoją inne sprawy. czekamy na badanie krwi i będziemy podejmować decyzje co dalej :/
-
A co u Tajki?
-
u Pistacji gorzej, bo chyba mamy problem neurologiczny w sensie niewiem czy nie rozwinie się E.cuniculi ,bo Pistacja się "buja" niw wiem jaktoinaczej okreslic .siedzi i przechyla głowe zjednej na drugą strone.
Wczoraj dostala gorączki, pobralismy dzisiaj krew i o dziwo i co bardzonas pozytywnie zaskoczylo wyniki byly dobre.zarówno mocznik glukoza jak i enzymy wątrobowe. Czekamy teraz na wynik z kału.
-
Kurde...biedna Pistacja, oby się nie rozwinęło to paskudztwo ;/
-
Jak tam moje "adoptowane" cudo? :DD
Lola dotarła cała i zdrowa? tzn pomijając tego koszmarnego ropnia...
Olu to ja dziękuję za przyjęcie małej, mam nadzieję, że nie będzie potrzebowała poważnych interwencji lekarskich :(
Mała jest przecudowna, ma w sobie mnóstwo energii i niesamowity charakterek :]
A tu kilka zdjęć małej (Kasiu jak czytasz dziękuję za fotki :) )
(http://[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/145/lolaao.jpg/][IMG]http://img145.imageshack.us/img145/4789/lolaao.jpg)[/URL]
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)[/img]
(http://[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/18/lola2b.jpg/][IMG]http://img18.imageshack.us/img18/376/lola2b.jpg)[/URL]
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)[/img]
(http://[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/703/lola3y.jpg/][IMG]http://img703.imageshack.us/img703/1112/lola3y.jpg)[/URL]
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)[/img]
-
cholera, coś spaprałam :( chyba ktoś mi musi to wytłumaczyć jeszcze raz...
-
Musisz wstawić
[img ] [/img ]
I pomiędzy wstawić linka ;) (Tylko bez tej spacji w nawiasie)
-
tak zrobiłam :( technika po prostu mnie nie lubi, a ja za nią nie nadążam ;)
-
A to nie wiem :P Może z linkiem coś nie tak?
-
wspomniana wystraszona krolinka oddana do sklepu
czeka na transport do Torunia
nerwowa i warcząca w klatce(pewnie ze strachu) :)
(http://img209.imageshack.us/img209/4589/dsc02900n.jpg)
Złotów-Toruń lub Piła-Toruń :bukiet
-
to znowu ja, tym razem ze zdjęciami :DD
LiHer dziękuję za pomoc! Oczywiście link był nie ten;)
No więc cudna Lola:
(http://img713.imageshack.us/img713/4119/lolaum.jpg)
(http://img809.imageshack.us/img809/637/lola2v.jpg)
a tu oczekująca na wiosnę:
(http://img402.imageshack.us/img402/3553/lola3l.jpg)
-
dziewczyny nie wiecie moze o co chodzi z tym komunikatem?
tez w tym miejscu wstawiłam zdjęcie które znikneło i pokazał sie ten komunikat :forbidet403 itd.
-
Musiałaś wstawić nie ten link:(
wjedź na fotkę w oryginalnym rozmiarze i pr mysz daj "pokaż obrazek" skopiuj adres url ( powinien kończyć się jpg)
-
po sąsiedzku dziekuje kolejny raz za pomoc :przytul
jak nie wyjdzie wybaczcie
(http://img545.imageshack.us/img545/4163/img0189yp.jpg)
królinka nasza z ogłoszenia na tablicy mała chorowitka
-
Emilia, nie za maco:))
Śliczna bidusia, chyba młodziutka?
-
kochana jestes zjawiasz sie nie wiadomo skąd i pomagasz :bukiet
tak około ma 10 miesięcy,ostre zapalenie spojówek,zakrapiamy ale nie bardzo pomaga,wynoszona przez dziecko na mróz.....
ogólnie bardzo hormony daja jej popalić najpierw ją wyprzytulałam a teraz...jestem obiektem...męczenia.... konieczna w miare szybko sterylizacja :icon_frown ogólnie królinka taka że można sie zakochać :zakochany
postaram się za chwile wstawic właściwe zdjęcie królinki która pojedzie do Torunia
-
Zdjęcie nie odpala ;(
Ps Forumowicze co myślicie o naszym Toruńskim sklepie zoologicznym Nero ?? Ja dziś osobiście byłam... :(
-
emilia podaj mi adres url tam, gdzie jest fotka
-
(http://img543.imageshack.us/img543/1061/dsc02897o.jpg)
może teraz :(
wiem zaśmiecam próbami ale musze sie nauczyc ;(
-
no i super - trening czyni mistrza:)
to która ma jechać do azylu?
-
:doping: baranek z ogłoszenia zostaje u nas a ta ruda grubaska pod krzesełkiem jedzie do Azylu tylko transport.... najpuzniej na 1 go marca będzie
-
Ps Forumowicze co myślicie o naszym Toruńskim sklepie zoologicznym Nero ?? Ja dziś osobiście byłam... :(
a co tam się dzieje ? w tym "odnowionym" w kerfurze? wg mnie to w Nero nie mają źle uszaki...chyba. że teraz się coś zmieniło. Najgorzej mają w "zwierzyńcu" w galerii... tam to w ogole... placzek
-
Ps Forumowicze co myślicie o naszym Toruńskim sklepie zoologicznym Nero pytajnik Ja dziś osobiście byłam... mutny
Byłaś? No i jak wrażenia?
Ja jak ostatnio byłam, to zrobiłam aferę co do warunków, w jakich trzymają uszaki. A na drugi dzień pojechałam i zabrałam jednego, bo nie wytrzymałam. No ale co to da... Jak za chwile przywiozą następne bidulki i będzie to samo... Trociny w akwariach, z resztą zamkniętych, żadnego przepływu powietrza, brak wody, karma, mieszanki ziaren, zero sianka i pełno królików, jeden na drugim, zadeptujących się... Aż się płakać chce... :(
-
yyy w którym to? Zawsze króliki były w duzych klatkach i miały super jedzenie ....duzo siana...
-
a co tam się dzieje ? w tym "odnowionym" w kerfurze? wg mnie to w Nero nie mają źle uszaki...chyba. że teraz się coś zmieniło. Najgorzej mają w "zwierzyńcu" w galerii... tam to w ogole...
No ja mówię o nerro w carefoor, jak ja byłam to miały takie warunki jak wyżej w poście odpisałam. To nie wiem czy to dobre warunki...
A co do zologicznego w galerii to tam bynajmniej mieli w akwariach granulat jako ściółkę, i chciaż trochę siana jak byłam. Co prawda wody również nie było, też jeden królik na drugim...
-
Jeśli królik siedzi cały czas w zamknięciu... 24h/d to chyba lepiej jak ma trociny... łapki go nie bolą. :P Widocznie teraz wszedzie warunki sie pogorszyły... :/
-
Wg mnie trociny dla królika to porażka. Bo pylą, króliki to wciągają, podrażniają nosek i oczka, wiórki wbijają się w łapki... Takie moje zdanie.
-
skoro sa takie złe warunki w tych sklepach to chyba najlepiej zagrozic im interwencją albo zgłosić do upoważnionych dziewczyn .
Ja osobiscie tez prowadze walke z jednym sklepem w Złotowie i jak na razie warunki poprawione :hura:
,wieksze klatki,więcej siana i poidełka pełne powieszone tak żeby miały królaski dostęp
-
skoro sa takie złe warunki w tych sklepach to chyba najlepiej zagrozic im interwencją albo zgłosić do upoważnionych dziewczyn .
Ja osobiscie tez prowadze walke z jednym sklepem w Złotowie i jak na razie warunki poprawione :hura:
,wieksze klatki,więcej siana i poidełka pełne powieszone tak żeby miały królaski dostęp
No to tylko pogratulować. Ja w Toruniu nie jestem tak często, żeby mieć kontrolę nad tym czy warunki poprawiają uszakom czy nie niestety...
Ale za to kontroluję u siebie w mieście zoologi, i jestem z nich zadowoona. Jeden ma stare małżeństwo, zapaleni miłośnicy zwierząt. Zwierzaki mają na prawde dobre warunki i nawet jak przychodzę do nich po jakieś akcesoria to od razu się pytają jak moje uszaki, czy wszystko w porządku itd. Za to w drugim nie mają zwierząt w ogóle. Całe szczęście, bo za sympatyczni ludzie to tam nie są i nie mają pojęcia nawet co to jest kuweta dla królika.
-
no to trzeba pogadać z dziewczynami które mieszkaja w Toruniu żeby pilnowały ,działały w tej sprawie
-
Majka44kc a więc już się rozpisuje co do ''Nerro" :icon_smile
Woda żółta Bo z trocinami wyglądała jak pomyje, kroliki w szklanym wybiegu, jeden na drugim leżały przytulone do siebie były dwie takie woliery a w każdej po 3 krolaski w pierwszej ok ale w drugiej nie było widać czy futrzaki czy kupa trocin ale jet światelko w tunelu... Słyszałam rozmowę między pracownikami :
- dlaczego króliki i świnki mają tak mało siana ?/ pani pracownik
Nie wiem dawałem im rano taką kupę musiały zjeść- pan pracownik
-Muszą mieć zawsze, dorzuciła im/ pani pracownik.
No i to moja wypowiedź na ten temat i bardzo przepraszam nie miałam na myśli nikogo urazić.
racja remont był ale wydaje mi się że przed tym remontem króliki miały lepsze klatki tak na oko to na pewno z 70/80 miały no ale za to brak sianka coś kosztem czegoś...
PPS Też przyszło mi na myśl zabranie jednego z nich... (mówiąc jednego mam na myśli od razu wszystkie czyli 6. !) :D
-
Też przyszło mi na myśl zabranie jednego z nich... (mówiąc jednego mam na myśli od razu wszystkie czyli 6. !
Myślę, że nie tędy droga.
To o czym piszą mieszkanki Torunia (ścisk, trociny, akwaria, brak wody) to są bardzo złe warunki:(
Myślę, że płakanie na forum im nie pomoże:( a w Toruniu od załatwiania wszystkiego nie są opiekunowie Azylu, bo by ducha wyzionęły i kto by się królikami zajął?
Zmówcie się, macie TOZ, ba chyba ma nawet stronę na FB jest Straż dla Zwierząt jest sanepid, piszcie, dzwońcie, samo się nie zrobi...
-
chciałam się z wami pożegnac bo jutro jak wstanę mąz mnie ukatrupi :zonka: :zonka: :bejzbol i az sie boję to się musze wyżalic... piąta ładowarka meżowego telefonu....
Wygoniałam Kube z pokoju i się zemścił zaraz :icon_evilł od razu nasikał na ładowarkę a potem przegryzł kabel.Ewidentnie i świadomie to przegryzł. Zemsta moze stosowac tylko inteligentna istota . Piekielnie niegłupia. :bunny:
Zła jestem no ale go wycałowałam na przeproś gorzej ze mna jutro... łoooo matko... :zwial: :zwial:
-
dzisiaj tylko kilka krótkich informacji:
Aniu, Lola szczęśliwie dojechała do Torunia :przytul co prawda doc wyjechał na kilka dni, ale wstępnie wiemy co się dzieje
Lola ma bardzo mocno zniekształconą kość. tam, gdzie odbyło się czyszczenie ropnia, na razie jest czysto, ale po prawej stronie jamy nosowej jest ropa i najbardziej prawdopodobne jest to, że ropień buduje się w kości i ma połączenie z nosem (stąd charczenie). zrobimy rtg. kilka dni poświęcimy też na obserwacje. moje pierwsze skojarzenie - Maszka...:]
dzisiaj wizyta wet. nie minęła również Taurusa :( u Taurusa pojawiło się zmętnienie rogówki :/ jak widać olsztyńskie uszaki ujawniają kolejne niespodzianki. Taurus miał spuchnięte spojówki, ale to zmętnienie...prawdopodobieństwo mechanicznego uszkodzenia jest niewielkie. bardzo możliwe, że to pierwszy objaw encephalizoonozy, co nie byłoby szokujące biorąc pod uwagę pochodzenie Taurusa. póki co kropli do oczu c.d. i zobaczymy za kilka dni, czy wchodzimy z leczeniem na e.c.
Rabisu został wykastrowany ;)
do jutra :) a póki co kilka zdj. z dzisiejszej sesji na dobry początek weekendu ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0-W34ed0mMc/USfbXxo5e0I/AAAAAAAATuM/YZGdJ5JP4A0/s664/DSC01874.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-eKSpy80MQg8/USfczP0j_rI/AAAAAAAAT0E/6FKlH6J2TjA/s667/DSC01928.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1zjrNz92-U4/USfc5MPQcEI/AAAAAAAAT0c/3_-ikeo7Tzg/s665/DSC01931.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vgEc52oT6FY/USfYt7veeoI/AAAAAAAATi8/d3_kidfWlSc/s664/DSC01777.JPG)
dori dziękujemy za zioła dla uszaków :bukiet
***
jutro Mamboo opuści Azyl i pojedzie do DT :bukiet
***
co do Nerro, do tej pory był to najlepszy sklep zoo w Toruniu (tylko w jednym (?) z kilku sklepów były zwierzęta) i warunki były naprawdę bardzo dobre...właścicielka sklepu bywała nawet w Azylu - aktywnie wspiera toruńskie schronisko...ale nic ogarniemy ten temat, tylko tak jak napisała po_sąasiedzku, musimy to zrobić w bardziej systemowy sposób i oddelegować do tego zadania odpowiednią osobę (inaczej doba musiałaby mieć co najmniej 72 h...)
dobranoc :przytul:
-
Może pomoże - nie najkrótsza droga, ale nie zawiodła ImageShack
(http://img823.imageshack.us/img823/1597/beztytuu1fwk.jpg)
-
a co z maluszkiem daphne?
-
Mamboo ma DT ! Hura ! :brawo: :doping:
-
Gdyby ktoś słyszał o transporcie z Olsztyna do Torunia bardzo proszę o kontakt :bukiet
-
to ja może powtórzę pytanie: kiedy będzie coś wiadomo na temat płci maluszków Pay i Pal? :)
-
Transport Olsztyn - Toruń się szuka ;)
-
Chciałam zameldować, że Rensu ( teraz Barney) ma się całkiem dobrze w nowym domu. Próbuje malutkimi kroczkami podbić serce pewnej lady, chociaż jego zapędy stygną gdy tylko wyczuje gdzieś jakieś jedzonko :D Straszny z niego głodomór, chociaz już troszkę się uspokoił pod tym wzgledem :)
-
Rensu ten biały młody królasek który przyjechał do Azylu z podobnym rodzeństwem?bo nie kojarze
możemy prosic o zdjęcie?
-
Białasek, ale z kim przyjechał do Azylu to nie mam pojęcia :) Oto i on :)
http://imageshack.us/photo/my-images/560/imag0011kc.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/841/imag0012oi.jpg/
Zdjęcie telefonem robione, więc jakość nie bardzo :P I podaje w linku, bo jeszcze nie bardzo ogarnęłam jak wstawić zdjęcie :)
-
no to chyba on ( nie bardzo zapamiętuje imiona :PP)
przywiezlismy go do azylu z rodzeństwem
Bardzo sie ciesze ze jemu juz sie poszczęściło :jupi
w sklepie nie miały jedzenia i ograniczony dostep do wody(był chudy) moze dlatego tak teraz reaguje na jedzenie biedaczek :przytul
-
Ale już jest lepiej, już chociaż zostawia sobie troszkę na później, bo na początku jak przyszedł do mnie, to wszystko co tylko dostał musiał zjeść na raz. Nieważne czy to była marchewka czy sianko, musiał zjeść i tyle. Teraz chyba już zrozumiał, że nikt mu nic nie zabierze :) Ale łobuzuje aż mu się uszy trzęsą :D Bardzo ciekawski z niego uszak i tyle :)
-
i będzie miał koleżanke
super :balet:
-
No tylko koleżanka jest dość samolubna i strasznie zazdrosna. Ale trochę się jej nie dziwię, bo była sama, wszystko było dla niej a tu przychodzi taki łobuziak i moja uwaga musi być skupiona na obu kicakach a nie tylko na niej. Ale mam nadzieję, że w końcu się zaprzyjaźnią, bo póki co to pozwala się lizać po pyszczku i futerku, ale nic więcej, bo gdy dochodzi do ewentualnego ujeżdżania to fuka na niego i ucieka posikując... Ale gdy Barney jest zajęty czymś innym, to sama z ciekawością podchodzi i go niucha. Wczoraj nawet pyszczek mu wylizała :)
-
Riza - może do wstawiania fotek się przyda
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12608.msg413888.html#msg413888
Z tego co piszesz to uszaczki swietnie się dogadały:)
a co do fukania to moja Andzia też często sobie nie życzyła i ochrumolała Czesia
-
Dzięki bardzo :) no jestem dobrej myśli bo zarówno jeden jak i drugi to uszaki o wielkim sercu więc zobaczymy czy się sobie spodobaja :)
-
Justyna91 - Pay i Pal to prawdopodobnie 2 dziewczynki :) Byłoby super, gdyby tak było bo może wtedy mogłyby do nowego domu trafić razem :)
-
przypominam prosimy o pomoc w transporcie królika mającego trafic do Azylu na trasie:
Piła lub Złotów do Torunia
-
weekend w Azylu minął spokojnie - cały czas część azylowej ekipy otrzymuje leki, ale jest stabilnie (odpukać)
od jutra kolejne kontrole i zabiegi. wczoraj w klatce Truli zauważyłyśmy krew (krew, nie ciemny mocz :/). dzisiaj było ok, ale jutro musimy spr. co się dzieje.
maluszek Dafne odszedł. nie był prawidłowo rozwinięty :( ale czego można było oczekiwać, biorąc pod uwagę wiek króliczki...
***
po wieczornej walce z komputerem, poniżej kilka zdjęć z Azylu :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nRY7bCEcfEA/USfY3qH0PtI/AAAAAAAATjk/k2aHu0V8kh4/s704/DSC01782.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mJUQERLULZ8/USfY5zpXTHI/AAAAAAAATjs/MAckWTwKXco/s704/DSC01783.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-59X7O2bzaSA/USfZgEWWFcI/AAAAAAAATmE/_Hx-PWrfeh0/s704/DSC01806.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UVw_mXB7MIE/USfZilHT_bI/AAAAAAAATmM/XC6N5-AzaFg/s704/DSC01807.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wZij6BDowt0/USfZ3s1nHiI/AAAAAAAATnk/VIZCPN2JGfw/s705/DSC01818.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rR8tZT1Ymhk/USfaBVZHTNI/AAAAAAAAToM/BwqvbzKSTS8/s796/DSC01823.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jFMiLNvvW8E/USfaFwcEYMI/AAAAAAAATok/ZDSxga6b_SU/s704/DSC01826.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0lmertsUW6M/USfaHTza9eI/AAAAAAAATos/O4X4E9ZT6RA/s704/DSC01827.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TfdE9CRpmF4/USfaUdJ9gKI/AAAAAAAATps/BgIpicX_zQk/s704/DSC01835.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dnn_6A0xQu8/USfadP-nLdI/AAAAAAAATqU/z0Pao60v0pI/s704/DSC01841.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VVffMxBAQ-Q/USfbFOqH91I/AAAAAAAATs8/NsIx6v8Knl0/s704/DSC01862.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HM_hIwpTXi0/USfbNKteVgI/AAAAAAAATtc/S1pNhlWG2dY/s705/DSC01866.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-G-17zIZ20pE/USfbkCpFBAI/AAAAAAAATvE/wZxxufP1SI8/s704/DSC01884.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rN2M_MPFJ4Y/USfcS0OMSgI/AAAAAAAATx8/KF9ixGAREzo/s704/DSC01909.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1zjrNz92-U4/USfc5MPQcEI/AAAAAAAAT0c/3_-ikeo7Tzg/s705/DSC01931.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oZbGe_jK-rE/USfdLMgbwuI/AAAAAAAAT1k/cIPXoTypiZ4/s796/DSC01942.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8Dpv2Cc3SmI/USfeqDIVS0I/AAAAAAAAT70/W4LU5to0OaQ/s704/DSC01996.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9JF8okLAef0/USfe264TOSI/AAAAAAAAT88/AabPNJjytvI/s705/DSC02010.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bAcYQqg9i-M/USfeYILPJHI/AAAAAAAAT6s/5DPtaDnE8Fc/s704/DSC01984.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_gybIJ19rq8/USfe_YjVc3I/AAAAAAAAT9k/EfevE0Ake-U/s704/DSC02017.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8Dpv2Cc3SmI/USfeqDIVS0I/AAAAAAAAT70/W4LU5to0OaQ/s704/DSC01996.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3oIeoRFsyfs/USffLVSsAnI/AAAAAAAAT-s/Xvf9TgJkqLs/s704/DSC02026.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ng7sAv3f9k0/USffZlfu3II/AAAAAAAAT_0/EnDhtJwLrk8/s704/DSC02035.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1STozf7eLzc/USff9CQU1uI/AAAAAAAAUCs/LjBvHlaykJE/s796/DSC02058.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-O-c79jU18ls/USfgSUJtnGI/AAAAAAAAUFE/P80XtFBDqlk/s796/DSC02077.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-viB4hFrZIYo/USfgbEVi9ZI/AAAAAAAAUF8/HYT1UYJxPKo/s704/DSC02084.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-h2QdcuThgUQ/USfhTb3NExI/AAAAAAAAUKU/dYzWxIXMSYk/s704/DSC02120.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dpMueYnHrzo/USfhoPs_LrI/AAAAAAAAUMk/JY7LNUmUUr4/s796/DSC02138.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_BLQf_j94XI/USfhtuQOtoI/AAAAAAAAUM8/vUT1ncTlNC0/s704/DSC02141.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HQVSBp6d_gQ/USfhy8tVxgI/AAAAAAAAUNU/EF3d3cOwhcs/s796/DSC02144.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-n0gugdrmNT8/USfh27zGVkI/AAAAAAAAUNs/Z15Jq98XLb0/s704/DSC02147.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OdAEzQXUX34/USfh1sGYN8I/AAAAAAAAUNk/FI9dNKq88Ks/s704/DSC02146.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HQaZlFsKTiQ/USfh4WyjfKI/AAAAAAAAUN0/Yrr_KCkoCSA/s704/DSC02148.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LXJpV0M9lT4/USfh-co4phI/AAAAAAAAUOc/a0BTvftsfzU/s704/DSC02153.JPG)
piękna Lola :) to bardzo energiczna króliczka :) w tym tyg. rtg
(https://lh3.googleusercontent.com/-4HDWNt9d-iM/USpjs0DtmJI/AAAAAAAAUcE/pbN-F55F1OQ/s796/DSC02510.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nm6YLs_y7uk/USpjuF_HseI/AAAAAAAAUcM/KLRfpLMl0kw/s796/DSC02511.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-u8zfNNPeMxY/USpjwQ-DQuI/AAAAAAAAUcc/oyamJcDw_L4/s796/DSC02523.JPG)
teraz czas na kilka adopcyjnych wspomnień :D
Królowa Ruda - tej panny chyba nie trzeba przedstawiać :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-6-4GxNdKLdc/USpi34AJbLI/AAAAAAAAUWU/qg0PLmJ0nQo/s796/DSC02416.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eJobpg1yflo/USpi6wQthKI/AAAAAAAAUWs/mHqRDMWq8JI/s796/DSC02419.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-u6oQU8KIrpY/USpi9DJRI0I/AAAAAAAAUW8/MQeF5hvfWvo/s796/DSC02421.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_oOby-pwJ5o/USpi_A15DFI/AAAAAAAAUXE/JvzkdAKWo9o/s796/DSC02424.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vdgOfgNEAJ8/USpjCAwjTeI/AAAAAAAAUXU/YTcMG2u1hlU/s796/DSC02426.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-l6eq0QJpqS0/USpjEHbY5bI/AAAAAAAAUXc/5L5wyMrHJMg/s796/DSC02427.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6EUocrygipI/USpjHExLImI/AAAAAAAAUXs/jUO33xIsnvI/s796/DSC02431.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-z2Ae-DwkAPI/USpjKP_Sq_I/AAAAAAAAUYE/2chvZIeiwK0/s796/DSC02435.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5II6Qz213qY/USpjQjpMB-I/AAAAAAAAUY0/e_DazV14KCQ/s796/DSC02450.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1Bp8puZ_JoE/USpjR6uGv_I/AAAAAAAAUY8/DwPxdtCSlgA/s796/DSC02451.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2mktIMeqtnc/USpjaOegegI/AAAAAAAAUZ8/obTIRCzbnXU/s796/DSC02465.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-U5Bf-wNqbb8/USpjbP0NVtI/AAAAAAAAUaE/aogH_7B0Udo/s796/DSC02466.JPG)
waleczne serce :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-g9whPHLEF6s/USpjde0vN-I/AAAAAAAAUaU/6gemFA1IF7Y/s796/DSC02476.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-amP_5y4abVE/USpjfp46fkI/AAAAAAAAUak/ykWpq28n-tk/s796/DSC02479.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3pkctLESB2M/USpjh-FaeVI/AAAAAAAAUa0/M1P-_FEUa9Y/s796/DSC02483.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wNgg94vTvBo/USpjj1I2nSI/AAAAAAAAUbE/E-xeDY-v6Pw/s796/DSC02487.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PbYNHhesvSE/USpjlv-wbuI/AAAAAAAAUbM/gq9wIKRWcSc/s796/DSC02488.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MV8i0aH3I58/USpjm_DM8mI/AAAAAAAAUbU/nsz-CAbF_hw/s796/DSC02489.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Hkl_rqhbQjU/USpjpLsWr3I/AAAAAAAAUbk/roEk4itkJTI/s796/DSC02491.JPG)
Gucio - pierwszy królik z toruńskiego Schroniska dla Zwierząt, który trafił pod naszą opiekę :) w lutym tego roku od tego momentu minęło 5 lat...Gucio ma ok 9 ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-c6CBdAzaLKs/USpjNLK-t1I/AAAAAAAAUYc/KNHgiEdQSlQ/s796/DSC02443.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-a2p9nSibO8c/USpjUwMTy1I/AAAAAAAAUZU/e1rNhSItKWo/s796/DSC02454.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-u58ygYSFjQI/USpjWxKedAI/AAAAAAAAUZk/-s3yb7xNOiI/s796/DSC02459.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fsMplpGkxG0/USpjY3cCpsI/AAAAAAAAUZ0/QYETNI_Q4SY/s796/DSC02463.JPG)
***
na koniec Rusłan :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-n6SDOpQ6vxQ/USk6zDsRt5I/AAAAAAAAUSs/QanR5nZJqko/s529/DSC02255.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-EaT1mXHZI_g/USk7s0e5h7I/AAAAAAAAUU0/RkNx7pzUb2A/s796/DSC02317.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8Hu3WAQBAf4/USk8BIRbECI/AAAAAAAAUV8/71BhoB07TKo/s796/DSC02327.JPG)
-
Boże... serce mnie boli jak patrzę na moją białą kuleczkę :( :( :( Czy Ethel da się jeszcze pomóc?
Za to Ruda - cudowna :heart
-
Ruda jest przepiękna! Takiego umaszczenia u królika jeszcze nie widziałam.
Dafne :( :swieca: Kicaj maleńki szczęśliwie za TM!
Ja się przypominam Pani Olu, że nadal pragnę wziąć na DT z opcją DS królinkę i cały czas czekam na kontakt w sprawie spotkania. :przytul:
-
Bardzo ladne fotki,Ruda ujmuje umaszczeniem :D
-
ing pytałaś o Taje - wciąż warczy, popiskuje przy dotyku. dzisiaj potrzymałam ją nieco na kolanach bo zakrapiałam jej oczko i nawet mnie polizała <3 ze dwa razy zgrzytnęła ząbkami i położyła główke na przedramieniu, ale przy pierwszej okazji chciała czmychnąć z moich kolan, więc wciąż potrzebuje czasu na oswojenie.
Tufi jest przekochany, mało go nie zostawiłam luzem, ale na szczęście przy sprzątaniu podłogi zauważyłam ze się schował w domku z sianka :P
Ruda jest cudna ;o zawsze myślałam, że mój Lusiek ma najpiękniejsze i niespotykane umaszczenie, ale to jest mistrzostwo.
-
Ruda i rusłan mnie powalili
Pachino tez ale niestety w inny sposób- czy da się jej jeszcze pomóc?
-
wszyscy wiemy, jak jest z encephalitozoonozą...- tutaj nie ma reguły :( bardzo często skręt szyi zostaje już na zawsze - tak na 100% będzie chociażby u Hugo, który mimo wszystko czuje się coraz lepiej...i dzisiaj przypomniał sobie, że nie jest wykastrowany, zaznaczając mojego M. :] :] :]
czy Pachino uda się pomóc? mimo wszystko wierzę, że tak - chociaż to nie oznacza, że wyzdrowieje - jest bardzo młodym królikiem, genetycznie na pewno bardzo skrzywdzonym. kiedy do nas trafiła, zmiana na rogówce wyglądała tak, jakby była dorosłym królikiem, który w przeszłości przeszedł e.c. najważniejsze jest jednak to, że Pachino ma w sobie wolę życia. mamy z nią kontakt, je bobkuje (korzysta nawet z kuwety). kiedy dzisiaj podawałam jej leki, obserwowałam, czy nie ma oczopląsu - nie było. czasami Pachino trafi pion i kręci się wokół własnej osi, ale dla mnie, biorąc pod uwagę wszystko co widziałam, jej zdj. z Ethel, kiedy je, wkłada pyszczek do miski, daje nadzieję...tak trzeba o tym myśleć. będziemy o nią walczyć i o to, żeby mimo wszystko żyło jej się jak najlepiej.
pamiętam Pszczółkę, która przez pierwsze kilka tyg. nie była w stanie sama jeść...przewracała się za każdym razem, kiedy próbowała wziąć coś do pyszczka. kiedy położyłam ją na dywanie, turlała się...Szmatkę, która mieściła się na dłoni...etc. - nie raz uszaki pokazały, że można. czasami się nie udawało - u Bartusia zaawansowane e.c. zniszczyło nerki.
nie wiem jak będzie tym razem, ale nie pozostaje nam nic innego jak tylko skupiać się teraz na tych pozytywnych momentach. Pachino już dawno mogła się poddać...
:przytul
co do Rusłana, wyczuł, że w domu jest intruz (Hugo) i chodzi po całym mieszkaniu, próbując go odnaleźć ;) a wczoraj chwaliłam go jaki jest grzeczny :P
nad Rudą nie da się zapanować :P wszystkie zdj. zrobiłam w ciągu 30 min. - jeden pokój, drugi, łazienka i z powrotem. cudny świr ;)
-
Najważniejsze jest tak jak mówisz, że ma wolę życia - dla mnie to bardzo dużo znaczy :)
-
Z zachwytem oglądam wasze zdjęcia :D
-
Najważniejsze jest tak jak mówisz, że ma wolę życia - dla mnie to bardzo dużo znaczy :)
jak to mowia, gdy pacjent bardzo chce zyc, medycyna jest bezradna :-)
-
Najważniejsze jest tak jak mówisz, że ma wolę życia - dla mnie to bardzo dużo znaczy :)
jak to mowia, gdy pacjent bardzo chce zyc, medycyna jest bezradna :-)
dobre!! :) :)
-
cos o tym wiemy:)
-
Ruda jest niesamowita...uwielbiam ja całą. I nigdy nie widziałam drugiego takiego cuda.
Pachino jest taka dzielna...ja wierzę, że się uda...I jej i Hugonkowi. Gdyby istniała szczepionka na EC....strasznie się boję tego choróbska
-
dzisiaj w nocy w Los Angeles gwiazdy chodziły po czerwonym dywanie,
a my w Azylu mamy własną plejadę gwiazd, które prezentują się jak poniżej :):):)
Gami jest totalnym świrem, co zresztą widać nawet na zdjęciach ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bBr9j1v-Xvk/USuhYTckCeI/AAAAAAAAUc8/Aroe4QHhOTc/s796/DSC02552.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3ZpCcv598H8/USuiKyJTk_I/AAAAAAAAUhc/GRLkviQT-mM/s796/DSC02623.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QVVTX01oezg/USuiMbScrXI/AAAAAAAAUhk/c5N8oFPPkM0/s796/DSC02624.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wJv2d55lFqE/USujFSqJZiI/AAAAAAAAUms/pAEam_q_CdE/s796/DSC02719.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5Ujx2Ywb4Z4/USuj_oC35mI/AAAAAAAAUr0/IhGHzLDtJsY/s796/DSC02789.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-omLDy8mIYEU/USukBMbmMwI/AAAAAAAAUr8/d6ZV08r7GfU/s796/DSC02790.JPG)
Devi razem ze swoją koleżanką Balzi są bardzo łagodnymi, spokojnymi króliczkami (chociaż w nowych domach pewnie pokażą co mają jeszcze za skórą :))
(https://lh5.googleusercontent.com/-es9q2BNwaUA/USuhXpfDDeI/AAAAAAAAUc0/iT2eyRPc03Q/s796/DSC02551.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OpOSOhocbUU/USuiSErlX8I/AAAAAAAAUiI/q8HvYPJ1SR8/s796/DSC02633.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-RGRHxxcIiug/USuhi9PSWTI/AAAAAAAAUd0/RC9MRuAKFX4/s796/DSC02559.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jonw8iIaIqg/USuh0oJsTFI/AAAAAAAAUfU/0vwhXeHBGBI/s796/DSC02582.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VEZ9z5vPgqo/USuh4zEE7pI/AAAAAAAAUfs/F9oNmJmwou8/s796/DSC02597.JPG)
Kurt :) jej oko wygląda już znacznie lepiej :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GMg-Sn9-GXc/USuhaNi7T7I/AAAAAAAAUdE/wK7dG1iM8ts/s796/DSC02553.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3naga0qge_Y/USuhjyRXz2I/AAAAAAAAUd8/vUWrJsbLG_Q/s796/DSC02560.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MpokGjDgJi0/USuhlytihwI/AAAAAAAAUeE/236lp80Qwio/s796/DSC02561.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kNJ9nitThkU/USujA3OihVI/AAAAAAAAUmM/f2PdR1BfEEI/s796/DSC02709.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rABiISs2B_s/USujyBVEmdI/AAAAAAAAUqk/keg9WPLGEQ0/s796/DSC02776.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SKD7L6z7k3I/USujzqx65wI/AAAAAAAAUqs/9KKQah3IVRg/s796/DSC02777.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-If0G2bdR67w/USuj1OOE8NI/AAAAAAAAUq0/XHQcmTQv5o8/s796/DSC02778.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-f2r6Szg7fg0/USuj3FbdF3I/AAAAAAAAUrE/emkLN1mpgyg/s796/DSC02780.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-m6e9XZB3UwA/USukQBouRSI/AAAAAAAAUtM/NnwcbKAVcHk/s796/DSC02812.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wz8kCxieN1s/USukHTNfRCI/AAAAAAAAUsc/ErJSfCSRHs8/s796/DSC02797.JPG)
Devi i Balzi :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tW_Xf2bB42w/USuhbmur6_I/AAAAAAAAUdM/G5WDc9U5X_c/s796/DSC02554.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tD8IwVWLueQ/USuhesVScsI/AAAAAAAAUdc/-TWj4L-eJi0/s796/DSC02556.JPG)
Balzi :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DN6vMs63c88/USuhdhVzGAI/AAAAAAAAUdU/6YZd7C4MabQ/s796/DSC02555.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pGXimXeoUtI/USuhhOPpZXI/AAAAAAAAUds/oL5F7niscsQ/s796/DSC02558.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sn32Qq9l0vU/USuh28Ma-bI/AAAAAAAAUfk/XKolkJw5fJQ/s796/DSC02587.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vQiBYILTdM0/USuh9YFFv7I/AAAAAAAAUgM/NSMrfeUvJK0/s796/DSC02601.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BZSoyyWLGMo/USuigOl0-XI/AAAAAAAAUjU/miOqdA49cKk/s796/DSC02656.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yAvF5y6J5N8/USui4DSJXCI/AAAAAAAAUlY/hQz6ryXQJWI/s796/DSC02690.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-t1IVSUvVDe4/USui5XCDAjI/AAAAAAAAUlk/_cncw6OMrz8/s796/DSC02691.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KmqcJhL_a98/USui8d2PKwI/AAAAAAAAUl0/qXJ3wIlH8d8/s796/DSC02698.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YTGyyoXLMsk/USujHrXc95I/AAAAAAAAUm0/7ItP6NCFF9U/s796/DSC02723.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9qpNx5sfRtI/USujL7HkjUI/AAAAAAAAUnE/lNYvxIYri30/s706/DSC02725.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-X3-CKwufBU0/USujNcklobI/AAAAAAAAUnM/MDhjw6SPzJQ/s796/DSC02727.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9xrXhSz8CFo/USujO9bZHxI/AAAAAAAAUnU/FOCUm27GeHw/s796/DSC02729.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hQ55ktnCyS4/USujeqZQOcI/AAAAAAAAUok/kMt57hTpL0Y/s796/DSC02747.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Sdp11wXJg_w/USujiPbrpKI/AAAAAAAAUo0/WE5G2rFd_zk/s796/DSC02749.JPG)
i Tinky
(https://lh5.googleusercontent.com/-_IF3fns9OmY/USuibrTXScI/AAAAAAAAUi8/b7nHCeVk8jk/s796/DSC02650.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hXsa9NvSjqo/USujQaI5--I/AAAAAAAAUng/2C9IGLvPMA8/s796/DSC02731.JPG)
oraz Kurt (https://lh5.googleusercontent.com/-PFp4P-0uUkY/USui637uJWI/AAAAAAAAUls/xhFgwkRYTN0/s796/DSC02693.JPG)
Taja bardzo fajnie funkcjonuje na wybiegu - jest ciekawska i coraz bardziej aktywna :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-l7Fnpf6-GyE/USuho-z5L_I/AAAAAAAAUeU/5tXlidIThjs/s796/DSC02565.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ACXL7IrtEkM/USuhpskIXGI/AAAAAAAAUec/fg-eNHc0pd0/s796/DSC02566.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AOlnbt-2-5Q/USuiJsry3kI/AAAAAAAAUhU/GQdSd4KO0uw/s796/DSC02620.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZcHRFJ_l4LE/USukDy9ab7I/AAAAAAAAUsM/GiTZt8UzXpY/s796/DSC02794.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EuXvFLh6BGM/USujb9OllaI/AAAAAAAAUoc/3usPqQ6sFwg/s796/DSC02745.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_siqrUGAxp4/USuiY-J4GOI/AAAAAAAAUis/0M8YtbptV0M/s796/DSC02642.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-j20WvaMsw4k/USuihsaaNSI/AAAAAAAAUjc/aRf_xvJ6O5E/s796/DSC02660.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CbiyTduH4L0/USuijmbqb-I/AAAAAAAAUjs/n-qgk2aq9OY/s796/DSC02664.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9FctTsjVJPA/USuinkicaHI/AAAAAAAAUkE/q6nfthydv7A/s796/DSC02674.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IeMsfDwT2NY/USuipHC8c-I/AAAAAAAAUkM/-ZPYiwk5Xf4/s704/DSC02675.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5RVZyw9-QKM/USuiqgyakNI/AAAAAAAAUkU/mAmZI1aB8K8/s796/DSC02678.JPG)
z Balzi
(https://lh6.googleusercontent.com/-d1QJUsk_Dd0/USuiBdPdm2I/AAAAAAAAUgk/1Lu1BJTqrCM/s796/DSC02611.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-up3VCsmXgcw/USujEGGRAwI/AAAAAAAAUmo/mS5WzEHLMzc/s796/DSC02715.JPG)
Tinky i Devi :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DtWlTx6TsjQ/USuhsQ5FN1I/AAAAAAAAUes/9DLyA34sn1g/s796/DSC02569.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yfJIWK4nnXQ/USuh54USJLI/AAAAAAAAUf8/frCid26hUqU/s796/DSC02598.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-x5VEYcrhoeQ/USuh69bN-AI/AAAAAAAAUf4/AlA8Ix3pcxQ/s796/DSC02599.JPG)
Tinky :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iHEkEf-OshE/USuh-Q6dAnI/AAAAAAAAUgU/drg0JsUj_Ws/s796/DSC02607.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VEK5aauk3OM/USuh_4NY8lI/AAAAAAAAUgc/0OR_bAHo36w/s796/DSC02609.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-w7_o0-Qbsto/USuj4KG1DMI/AAAAAAAAUrM/na5cMXTPp8E/s796/DSC02782.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-w0c4Izr62LQ/USuj7gaO3mI/AAAAAAAAUrc/hlg_7KZMge8/s796/DSC02784.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ig7Ql5v8x-o/USuj84qv8WI/AAAAAAAAUrk/Q2MJ8LeR6o4/s796/DSC02785.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-v7Ch-Ymx9z0/USuj9-zMTII/AAAAAAAAUrs/osi19HVdHec/s796/DSC02786.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AcIW_1IEh8A/USujk4U634I/AAAAAAAAUpE/TLJyj5uzS64/s796/DSC02755.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YjEOZemdBIM/USuiEuRBSyI/AAAAAAAAUg0/oCJ6fdK8l4E/s796/DSC02613.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LGYBQwSPPp0/USujl1OhW_I/AAAAAAAAUpM/0ZFT6_8Wmjc/s796/DSC02756.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vQHF_UCnun0/USujmvDOjTI/AAAAAAAAUpY/-0KGP4M4pv4/s796/DSC02757.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Br2pn-XJkGI/USujoLKvDVI/AAAAAAAAUpc/lV523PNankw/s796/DSC02758.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-n07o_iivu4c/USujsFoqe3I/AAAAAAAAUp0/U1Hstk8v7vg/s796/DSC02762.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-aW7_eTacTvc/USujBz99d4I/AAAAAAAAUmU/kirtn1JtJyA/s796/DSC02711.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rz3h0iROiEg/USujSX_1cPI/AAAAAAAAUnk/eHKmxCrWT3U/s796/DSC02733.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6Ukt5tgem6w/USujU1gDEzI/AAAAAAAAUn0/XciRg1bg0Zo/s796/DSC02737.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-W1FZenxYOcQ/USujVpGVdII/AAAAAAAAUoA/3Z0i-XHFmaE/s796/DSC02739.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-64bKao7eQCQ/USuimo7SNmI/AAAAAAAAUj8/ofRNWzxIPnk/s796/DSC02669.JPG)
i Taja
(https://lh4.googleusercontent.com/-VTL6pM4QTtg/USuiIZY3inI/AAAAAAAAUhM/kZVYaRqPcpY/s796/DSC02618.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Fmc5sNo3qQk/USuilEXkdjI/AAAAAAAAUj0/6Kd7ueAevTc/s796/DSC02668.JPG)
oraz Devi
(https://lh5.googleusercontent.com/-yTA1Q5EU6sU/USuiQgWzskI/AAAAAAAAUh8/viJsgPspr8s/s796/DSC02629.JPG)
i jeszcze z Balzi
(https://lh3.googleusercontent.com/-Q9UsLxLu3xs/USuitnnxEFI/AAAAAAAAUkk/sPSvMWmkwJk/s796/DSC02681.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0-8bD82s3EY/USuiu5LdUhI/AAAAAAAAUks/Ag4596dZjqU/s704/DSC02682.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kcgcR65OIj8/USuiwdVMMkI/AAAAAAAAUk0/fP2VbCWhnLU/s796/DSC02683.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qtYJaYGjU1c/USuiyNiZXxI/AAAAAAAAUk8/TOV9AweK_oQ/s796/DSC02685.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bpnW1HCU3WM/USui1P_RdLI/AAAAAAAAUlM/mWcTKKGnfSE/s796/DSC02687.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DEoSgl9u6-g/USui2aDoV2I/AAAAAAAAUlc/WKMMT7DFVl8/s796/DSC02688.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Aj6GDxFRFd8/USui_HphziI/AAAAAAAAUmE/LqB_TetDfrs/s796/DSC02703.JPG)
Kurt, Tinky i Devi :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cCE5Kk0tS-M/USuiHHXN28I/AAAAAAAAUhE/KEuOK3EvTpc/s796/DSC02617.JPG)
Velma ma silny charakterek ;) nie wiem czy to tylko moje przewrażliwienie, ale czasami wydaje mi się, że ma lekko przechyloną głowę...zobaczymy
(https://lh6.googleusercontent.com/-QkzTOQyCaVg/USuiOQ893iI/AAAAAAAAUhs/OA6VVP-uaaU/s796/DSC02625.JPG)
i inni :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3ATT3dOO-Y4/USuiPpPxz8I/AAAAAAAAUh0/yDGBBTp7YtY/s796/DSC02626.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nZef-PwTNtE/USuiU59pIrI/AAAAAAAAUiU/tjb2P4hMFQs/s796/DSC02635.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZTY137sL2ZU/USuiWGda56I/AAAAAAAAUik/hwkr5I5x3Ig/s796/DSC02637.JPG)
Easy jest delikatna, spokojna i nieśmiała ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Q6Z-QZkhgvU/USujtsNkoqI/AAAAAAAAUqE/cMUave13zug/s796/DSC02768.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-oSBtKQRxNBg/USujun1_B8I/AAAAAAAAUqA/EuGKMR2hvEU/s796/DSC02769.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-RwPSJ3iIhcI/USujvWGICZI/AAAAAAAAUqM/gDSQPvckZdo/s796/DSC02770.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7ByemugAxOY/USujwrwBEfI/AAAAAAAAUqU/WdmxBZ8ftjU/s796/DSC02771.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nHtQrkURcB4/USujxbmVREI/AAAAAAAAUqc/OQC01XWIcP0/s796/DSC02772.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9ykgi7Ixoc4/USukIx84QjI/AAAAAAAAUsk/Wehmmm0uy3A/s796/DSC02798.JPG)
Lala :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Sbiw5vk_eVE/USukL9OxV8I/AAAAAAAAUs0/LRDwFC34Ihw/s796/DSC02804.JPG)
***
Dafne i Truli mają za sobą wizytę kontrolną - wszystko jest ok. brak dodatkowych płodów...
Seen i Lizzard zostali wykastrowani ;)
c.d.n. ;)
-
Balzi wg mnie wygląda jak skóra ściągnięta z Mamboo...tyle że z krótszym włosem :) Wyśliczniała na maxa - nie ma śladu po tym zabiedzonym wystraszonym maluchu :brawo:
Fajnie że Taja się ożywia i ośmiela...może tego jej trzeba - towarzystwa innych królików.
Uszaki naprawdę pięknieją w oczach, bardzo dziękuję wam za pracę z nimi tam na miejscu w Toruniu :przytul: :bukiet
-
I jka tu obiektywnie przyznać Oscara? :) Velma wygląda jak moja Pyśka :D
-
Czy Balzi szuka jeszcze domku?
-
and the winner is...tamtaradam.. Rusłan:)
aczkolwiek w czołówce plasuje sie Taja za puchatniczość, velma za głupie miny:) i lola za ubarwienie (mojego chlopa zachwycila)
-
Z Pistacją lepiej;) Dostala komplet aminokwasów i postawilo ją na nogi. Morfologia wyszła poprawna, w kalemamy owsiki a jutro przebadamy mocz na e. cuniculi. Trzymajcie kciuki za brak!
-
Ruda jest piękna. Zapraszam do siebie na stronę nowe zdjęcia ;)
-
Zadna ludzka "gwiazda nie dorowna kroliczym gwiazdom :pokoj:
Moja slodka Kurt widac po oczkach,ze jest szczesliwa..cieszy mnie to :heart
-
.......i moja Kurt :)
jak się ciesze że Taja w końcu może pobiegać podobno biedaczka większość życia spędziła w klatce....pewnie stąd ta otyłość
-
Wszystkie są cudne, ale Ruda nadaje się na plakaty!!! :))
-
Taja ma nadwagę? Nie wydaje mi się, ewentualnie leciutką. Pewno Ola się wypowie, ale moim zdaniem wszystko w normie. Może się wydawać duża bo jest niesamowicie puchata. :)
Nie wiem jak Olu ogarnęłaś wszystkie uszaki na wybiegu - lata wprawy? Jak puszcze na dyżurze 3 maluchy plus Tufiego i Kurt to nieźle mi dają w kość, a jeszcze jak Mambo była...
Ostatnio dopadły ręcznik w rolce. Sądziłam, że spór z papierem mają tylko koty :D
-
Rolka papieru :hura: . Chyba każdy król tak ma. wystarczy się tylko odwrócić na chwilkę, a tu :szerm: , a po chwili papier poległ placzek
-
szpaqus wiozłam Taje to wiem jak wyglądała że ma nadwage przynajmniej miała ....i Ola juz to potwierdziła....
-
No to może miała, mogłam nie zauważyć bo dopiero ostatnio miałam ją na rękach, wcześniej za bardzo nerwowo na mnie reagowała, wolałam jej nie denerwować bardziej :) Teraz z nią lepiej, chociaż może rzeczywiście przydałoby jej jeszcze się nieco schudnąć.
btw mam wrażenie że Twój komentarz jest wrogi. jestem przewrażliwiona czy mam rację?
-
nie chyba przewrażliwiona :P
a twoje mam wrażenie że bardzo wyniosłe... może stąd taka moja odpowiedz
-
Taja jest najpiękniejsza!!!!
https://lh5.googleusercontent.com/-IeMsfDwT2NY/USuipHC8c-I/AAAAAAAAUkM/-ZPYiwk5Xf4/s704/DSC02675.JPG
super ujecie!!!
Ruda oczywiście poza konkurencją bo...Królowa jest tylko jedna hehe :P
Walki z papierem to chyba pasja wszystkich uszatych. Jest papier jest zabawa!!!
-
Olu LOLA a nie Lala, wypraszamy sobie :P
-
zatem nie jestem przewrażliwiona emilio tylko rzeczywiście miało mi to pokazać gdzie moje miejsce, bo odniosłaś wrażenie, że jestem wyniosła. ja to nazywam zdziwieniem, zwłaszcza że napisałaś że JEST, a nie że BYŁA otyła, a po miejscu zamieszkania mogę chyba wnioskować, że nie bywasz codziennie w Azylu (mogę?), zatem wyraziłam swoją opinię na temat Tai, bieżącą, bo widziałam ją w niedzielę.
wyjaśniając resztę wątpliwości - chciałam zeby Ola potwierdziła jak teraz wygląda sytuacja Tai z jej nadwagą (btw jest różnica między otyłością a nadwagą), a mój komentarz nie był zarozumiało-wiem-lepiej-wrogo-wyniosły, to tylko Twoje wrażenie, nie wiem skąd wzięte.
moje Lusiełe nie ma dostępu do papieru, więc pierwszy raz widziałam taką wojnę :D natomiast kartka papieru nie ma zadnych szans. przenośna napędzana sałatą niszczarka dokumentów ;)
ing - mój królas ma podobne imię do Twojego :) teraz zauważyłam. tylko zdaje się, ze masz samiczkę, tak? pierwotnie Lukas miał mieć na imię Luke (od Lucky'ego Luka) ale było za krótkie więc zmieniłam na Lukasa, który jest tak nazywany raz na 1000 bo i tak ma inne przezwiska.
-
alez ty mądra i drobiazgowa i szczycisz sie tym bywaniem często w Azylu....
a tego nie wiesz ze forum nie należy do miejsca kłutni i sprzeczek??
-
Według mnie Taja jest całkiem w porządku (byłam w azylu w sobotę), jej nadwaga (jeśli już to lekka) nie jest w żaden sposób szkodliwa dla jej zdrowia. Jedynym grubaskiem azylowym, u którego nadwaga (a w zasadzie otyłość) może zagrażać zdrowiu, jest obecnie Momo.
Afera więc jak widzę dotyczy wyłącznie Waszej godności osobistej :P Wypić meliskę, pogłaskać królika i czilałt :icon_rolleyes
-
Szpaqus mam małe pytanko :D sory że w takiej chwili ale czy masz może zdjęcia tej ślicznej krolinki
( baranki bodajże :icon_smile ) ?? :bunny:
-
kata-strofa dziekuje za rozluznienie atmosfery bo sama nie rozumiem po co te nerwy :)
czekamy na jedna z ważniejszych tu osób Ole niech napisze co nowego słychać w Azylu
-
Mój Trusiek zdjęcie jego na awatarze waży 1.90 a 8 miesięczny Kubuś !.80 czy myślicie ze to dobra waga.
-
dziewczyny, proszę :] obie jesteście związane z Azylem i nie widzę powodu, żeby się kłócić. czasami to, co napisane, jest różnie odbierane - każdy z nas bywa przewrażliwiony (ja również), ale w tym wypadku to akurat nie ma najmniejszego sensu. koniec, ok? ;)
Taja ma nadmiar tkanki tłuszczowej, na co zwrócił uwagę doc podczas jej badania. tak jak napisała kata_strofa jest to jednak problem nieporównywalny chociażby do królików takich jak Momo, który przebywa/ przebywają w Azylu pod szyldem - królik z otyłością ;)
przy dobrej herbacie albo kawie polecamy widok kojący :P w postaci królików :D
Lizzard, Ninja i Tufi :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2XMpqiR3AFQ/USzYAWaiNFI/AAAAAAAAUuQ/zitQsjLz-vE/s796/DSC02825.JPG)
Lizzard i Ninja :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7OThXj0NFkU/USzYBjy3YmI/AAAAAAAAUuY/rdkn5Q7Qifc/s796/DSC02827.JPG)
Rabisu :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ug6zHWbw8jM/USzYDhZRAXI/AAAAAAAAUug/NPhzSgbJ6x8/s796/DSC02828.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wfyDXGqen4A/USzYJFvzYSI/AAAAAAAAUu4/6v3Wl774oQg/s796/DSC02831.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-brA8tt1uaEA/USzYKDRUP-I/AAAAAAAAUvA/j4nFVhNNpZA/s796/DSC02833.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-L3CicpL5ecc/USzYLb4LQKI/AAAAAAAAUvI/gQF3cxTF7o0/s796/DSC02834.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zdEAmflhvrs/USzZdguD8mI/AAAAAAAAU14/Ysi3Dk8FuB4/s796/DSC02920.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-O2AWxdnVfWI/USzZe_-AxYI/AAAAAAAAU2A/BE4cnsdHcsw/s796/DSC02921.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NUGdAruTQu4/USzZhgs6BQI/AAAAAAAAU2Q/D1vPsRfRtuE/s796/DSC02925.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5k4QvjlZF00/USzaM5cd-VI/AAAAAAAAU5Y/P_nDBmoCkmY/s796/DSC02965.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YXMlbV3p_V4/USzaiP0b2aI/AAAAAAAAU7M/m5UF-JmCiVg/s796/DSC02990.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nlUPRdtb8I4/USzbSH06N0I/AAAAAAAAU_A/Id3ITvbM9IY/s796/DSC03038.JPG)
z Ninją i Tufim
(https://lh6.googleusercontent.com/-f04JeO2KLUc/USzYNyaOZUI/AAAAAAAAUvQ/aCKzLub1yZo/s796/DSC02835.JPG)
z Taurusem :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pfXrMoun2rw/USzai6pLA1I/AAAAAAAAU7Q/xCVS_SOQ8bA/s796/DSC02991.JPG)
i nie tylko :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-W18aOqfroq8/USzYkg5B5lI/AAAAAAAAUxA/3Po_xEHEmLE/s796/DSC02855.JPG)
mój kochany Tufi :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TDbMoz42HmU/USzYFX4z_CI/AAAAAAAAUuo/_RjRbyVBBi8/s796/DSC02829.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TZ7gtrz9EzQ/USzYHO5lIpI/AAAAAAAAUuw/UBEWAo724VI/s796/DSC02830.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-r0FchTSaKis/USzamzFJcsI/AAAAAAAAU7g/lZnRnFfN9z0/s796/DSC02993.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-S65RUcxYlk8/USzaroP0yEI/AAAAAAAAU74/mdKanjYYiOg/s796/DSC03001.JPG)
z Ninją :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5dKiCAb-Rv8/USzZBHjDDgI/AAAAAAAAUzY/P0RCcdeY2KY/s796/DSC02893.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qbKeKgkfdxI/USzZSZBUnnI/AAAAAAAAU0w/2D8CZ5N3h3I/s796/DSC02910.JPG)
i Taurusem :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ovk078IJ0DM/USzbrwTC73I/AAAAAAAAVBI/5KQaGnyLCxA/s796/DSC03061.JPG)
a nawet z Kurt ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jRQsThnY48k/USzbv48PxPI/AAAAAAAAVBY/DZUKFb-Nw4c/s796/DSC03063.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--yiOh6zd8jw/USzb2RwXDVI/AAAAAAAAVB4/RJCN8X07_Uw/s796/DSC03068.JPG)
Tufidba o czystość ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-W8qFH7tzY-Y/USzb5iz2sxI/AAAAAAAAVCI/p8aYr3q0XLE/s796/DSC03071.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4cbfBdVUggE/USzb9BLVC7I/AAAAAAAAVCY/b19LVZB7kis/s796/DSC03076.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_701tg2M6Ko/USzb_zomSNI/AAAAAAAAVCo/Tpy75hr12Do/s796/DSC03078.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XagcSNNmq00/USzcMMo-YiI/AAAAAAAAVDk/fwy6i6cR6Vs/s796/DSC03097.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xaj7pW7Dhlc/USzcQjiQ6KI/AAAAAAAAVD8/zS8xwEGw6Xg/s796/DSC03100.JPG)
Ninjai Seen :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-q7HC3JdD-0Y/USzYRo7h4PI/AAAAAAAAUvg/XKHW4V7Z-zo/s796/DSC02842.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2-GwtkIqldo/USzYVXxky3I/AAAAAAAAUv4/ZBmdsTq9ZOE/s796/DSC02845.JPG)
oraz Rabisu
(https://lh4.googleusercontent.com/-uIRoxeRtdLI/USzYUbaCDMI/AAAAAAAAUvw/1dmDOG7HyqI/s796/DSC02844.JPG)
a poniżej trio z Lizzard
(https://lh4.googleusercontent.com/-G-yacS2s3Mo/USzYXBJvrOI/AAAAAAAAUwA/XQn6ggyxt2I/s796/DSC02846.JPG)
Sky- już po kastracji - wygolony pod brodą ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XIB1Ao1dRZE/USzY2CRuftI/AAAAAAAAUyY/LsHtny-9nv0/s796/DSC02872.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-eXo6bgP49t4/USzYaVJ-10I/AAAAAAAAUwQ/BSy7w-xO8gA/s796/DSC02848.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6JN3KhyDFnY/USzYsi379ZI/AAAAAAAAUxo/gC3Uqkm-CSo/s796/DSC02862.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5wauRgL5XXs/USzY_3QB-lI/AAAAAAAAUzQ/q4lYILW25mA/s796/DSC02891.JPG)
z chłopakami
(https://lh3.googleusercontent.com/-cnWsrJmbSKE/USzYcrikMaI/AAAAAAAAUwg/i7IPtwKQwzo/s796/DSC02849.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rCNu3CZjT7U/USzYfvnLfzI/AAAAAAAAUwo/pho_YwO80cU/s796/DSC02852.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rUe6Lc_tnLw/USzYhQznTEI/AAAAAAAAUww/EmRZV0KNppI/s796/DSC02853.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rlSXzNVY4SQ/USzYisHvl-I/AAAAAAAAUw4/nw3tfTw_7kY/s796/DSC02854.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NXa_F9QUapY/USzY9nFkewI/AAAAAAAAUzE/tQ5sJQEVrOg/s796/DSC02884.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-igXO9jN6e-Q/USzZLY0YV_I/AAAAAAAAU0I/nFLzLrOaKFA/s796/DSC02905.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tcCa-kfRWho/USzZMrXSBjI/AAAAAAAAU0Q/5IdOkvoQL20/s796/DSC02906.JPG)
i z Rabisu :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-O2px3nISVFQ/USzYxajfWFI/AAAAAAAAUyA/i6ZSw-3_YBY/s796/DSC02868.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-S3W6jMqsU58/USza941fwGI/AAAAAAAAU9I/x5Wd4kT6vSU/s796/DSC03018.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EbQAhccq9G0/USza-9AHnoI/AAAAAAAAU9Q/YUa3SY27wYQ/s796/DSC03019.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_0F2NZ9NNGI/USzbAljv-2I/AAAAAAAAU9Y/hxZyZcOW5iQ/s796/DSC03020.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JGWzHJ3ZsdY/USzbFxQIA9I/AAAAAAAAU94/4liwNAM8N8Q/s796/DSC03025.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_8lRamd5U9I/USzbG64mlSI/AAAAAAAAU-A/YKnb9ABDYSg/s796/DSC03027.JPG)
:P
(https://lh6.googleusercontent.com/-zk3dWbFKpBE/USzbH23eD8I/AAAAAAAAU-I/jjEEBVq24Wc/s796/DSC03028.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iynZNdvhFyc/USzbJiFv5iI/AAAAAAAAU-Q/i38myV5oBGE/s796/DSC03029.JPG)
jak widać w końcu Rabisu został sam, Sky była chyba zbulwersowany zachowaniem kolegi :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-wrlLGgH-9Us/USzbNibWa9I/AAAAAAAAU-o/S8t_Y9S4hbE/s796/DSC03034.JPG)
i jeszcze Lizzard :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LTkCRXTe2Go/USzYy94CJfI/AAAAAAAAUyI/_Rqs2pg6GfU/s796/DSC02869.JPG)
Taurus - wydaje mi się, że zmiana na rogówce jest trochę mniejsza. poza tym Taurus wygląda jak inny uszak :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HFh1g7bzSgY/USzY3fIOvxI/AAAAAAAAUyg/tzAb2rpDAGM/s796/DSC02877.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wb0iZz8Nu5A/USzYn8Vc5rI/AAAAAAAAUxQ/nv6SrQcnuZc/s796/DSC02858.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zTWOVS-JXyY/USzYrvNOjeI/AAAAAAAAUxg/2oO069Q7KFY/s796/DSC02860.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MhVyHhjH__I/USzZXhaD_JI/AAAAAAAAU1Q/3iFoRfyD3Ak/s796/DSC02915.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-63ULqX_8Dds/USzZZ3LVNpI/AAAAAAAAU1g/Phekz1dy56s/s796/DSC02917.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SZPHjX4fPs0/USzZcK33P5I/AAAAAAAAU1w/SbCWQTjgonA/s796/DSC02919.JPG]/img]przekopuje kocyk ;)[img]https://lh3.googleusercontent.com/-gYNa5F1SwCo/USzacBpCU9I/AAAAAAAAU6o/btBzSIW9KXY/s796/DSC02984.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GRc_Ly9KmI4/USzafchB_HI/AAAAAAAAU64/OjeOKX0o_aM/s796/DSC02986.JPG)
i Sky :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WZwvlE2cLdg/USzY5OmgK7I/AAAAAAAAUyo/URAbW0u7Y1k/s796/DSC02878.JPG)
Ninja jest bardzo ciekawskim uszakiem. dzisiaj wielokrotnie do mnie podchodził i opierał się łapkami o moje nogi :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZD76tzo0mxs/USzYullmdoI/AAAAAAAAUx4/qYAUp2REO9M/s796/DSC02864.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-S2u7E3ZBQaY/USzZEn3SO2I/AAAAAAAAUzo/7_IWreJ20Rc/s796/DSC02897.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-02NTnu1KYBI/USzZIScoemI/AAAAAAAAUz4/byqR22EcXXQ/s796/DSC02900.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hISN-KgO5w8/USzZWjfqfcI/AAAAAAAAU1I/kY0Q3EOPuEg/s796/DSC02914.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-a70q8YVnQVk/USzaR5ONy6I/AAAAAAAAU5w/9junb5uz9RI/s796/DSC02975.JPG)
nasz zbój Seen - a był taką sierotą ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5CKx7PK5jp4/USzZOB9JArI/AAAAAAAAU0Y/kc-N55pgP5E/s796/DSC02907.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7rfayqXeyhQ/USzZPuG-AMI/AAAAAAAAU0g/hB3vEv3--c8/s796/DSC02908.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-h5_NeZ7ZIbM/USzcgEUdSiI/AAAAAAAAVFQ/8nnEkdgK-Ag/s796/DSC03113.JPG)
z Tufim
(https://lh3.googleusercontent.com/-Osm2z7NfDxw/USzcEfLN8uI/AAAAAAAAVEI/dwOAlASO5MY/s796/DSC03087.JPG)
Kurt, Rabisu i Tufi :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yT3l2GTA32I/USzZm1tPlLI/AAAAAAAAU2o/XwNrSPo_Iso/s796/DSC02935.JPG)
oraz Seen
(https://lh3.googleusercontent.com/-uZbbBPtVzkA/USzZq04D4OI/AAAAAAAAU24/QgT_XUQ55T0/s796/DSC02942.JPG)
i nie tylko :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KsNDh4NyAII/USzZwyV9gjI/AAAAAAAAU3Q/YyW5c1sk-30/s796/DSC02945.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NmlIXeYJlTU/USzZy022jsI/AAAAAAAAU3Y/THLoyYlb3Vw/s796/DSC02946.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jfXIwxpuvVY/USzZzyk1-WI/AAAAAAAAU3g/htmLG9ncldw/s796/DSC02947.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ACMuZKrRdAs/USzZ2IGYCtI/AAAAAAAAU3o/GOtTbNC-_hM/s796/DSC02948.JPG)
Lizzard :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cvnKBmOeiSs/USzZ3vb1quI/AAAAAAAAU3w/inf24eHWlug/s796/DSC02951.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wHRS8dmKjKg/USzZ45YLAxI/AAAAAAAAU34/YfbvM64tbGk/s796/DSC02952.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-r161Lk_eI8E/USzZ6eA4O-I/AAAAAAAAU4A/3xNpIVd1jIQ/s796/DSC02953.JPG)
Kurt i towarzystwo :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gmJCOPSol3g/USzZ8K5ak9I/AAAAAAAAU4I/Vd4oLJICO5I/s796/DSC02955.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wH0J_nsB3UI/USzZ9q0js6I/AAAAAAAAU4Q/vmOu1gBfGBQ/s796/DSC02956.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-N9045rp8hJw/USzZ_dkHb1I/AAAAAAAAU4Y/ht0N6xhobI8/s796/DSC02957.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1HiPuvURMzU/USzaBeptQjI/AAAAAAAAU4g/MOvZWYXIBQw/s796/DSC02958.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UIkrgkOnsn8/USzaCurXY9I/AAAAAAAAU4o/5g3r-Gm4ypw/s796/DSC02959.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TOyDZRCJXj4/USzaEeImm1I/AAAAAAAAU4w/UwHjHT-VFqI/s796/DSC02960.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IIDCjPXbJd4/USzaGde2gEI/AAAAAAAAU44/N6MyKLxvW7k/s796/DSC02961.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yFGUTrIilG0/USzaHmKc21I/AAAAAAAAU5A/KOKQf9Oqwz0/s796/DSC02962.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sy95r08rs3U/USzaJRVAsRI/AAAAAAAAU5I/Q-nmJ6lWjyM/s796/DSC02963.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MSpx49gPyXQ/USzaKnKtosI/AAAAAAAAU5Q/KZ04VimMq5Y/s796/DSC02964.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xkGsFOdnJdE/USzagwfEQeI/AAAAAAAAU7A/2elXdKOBmrc/s796/DSC02988.JPG)
Kurt z jabłkiem ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lKxF3h5DZcg/USzayF3P1MI/AAAAAAAAU8Y/PTuEr0jTZWo/s796/DSC03007.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-huIG3sNvQRI/USzaz-e0wbI/AAAAAAAAU8g/t6BibvVf3kM/s796/DSC03008.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-s67dAgkOKyM/USza4GyxkOI/AAAAAAAAU8w/zeKVUq52cIw/s796/DSC03013.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-eQfEsEcniy8/USza8XO45VI/AAAAAAAAU9A/Cm3VMlbkcbY/s796/DSC03017.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-e6v7lUKdPLc/USzbT9YB-PI/AAAAAAAAU_I/L0b-grqpyeA/s796/DSC03039.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XYpnIePQMT4/USzbVWvK8bI/AAAAAAAAU_Q/7zjH42lgUFk/s796/DSC03041.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_9idviBhR1U/USzbYYZKNzI/AAAAAAAAU_g/YHy_dEePp5k/s796/DSC03043.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-a_GA_-pAU6s/USzbZTyMoNI/AAAAAAAAU_o/xM0RBLj69Us/s796/DSC03044.JPG)
i z Rabisu :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-J4LxHAL0UEk/USzba2yz08I/AAAAAAAAU_w/eqE4xFe6gl4/s796/DSC03046.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JIK2CatYCHk/USzbb7HGL0I/AAAAAAAAU_4/5vrK5SgwDz4/s796/DSC03047.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nizm_p95Ebs/USzbebdX57I/AAAAAAAAVAA/UROfPigPoT0/s796/DSC03048.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-88P7ba10854/USzbfcQMIjI/AAAAAAAAVAI/0XfHjGHwoN8/s796/DSC03049.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-oZLD1le5auE/USzbhYdHIkI/AAAAAAAAVAQ/JARZ1nkwUE4/s796/DSC03050.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dK21og_DuI8/USzbjvOblBI/AAAAAAAAVAY/aJAjoiJE18k/s796/DSC03051.JPG)
i znowu ten Rabisu :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-PamsU8zFjhA/USzbn4iB7mI/AAAAAAAAVAw/GzkP0OCgATo/s796/DSC03054.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-p9-XRu8_vSM/USzbpGReVBI/AAAAAAAAVA4/re5EZRVcTqo/s796/DSC03055.JPG)
a tutaj...hmm Kurt i Seen :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-aZp3yaKAFmc/USzcC7beKrI/AAAAAAAAVC4/t_o9VOFUEjY/s796/DSC03084.JPG)
Rabisu i Ninja :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Qra5U4U5JRI/USzaOlP_e_I/AAAAAAAAU5g/zfUjDh3vrZE/s796/DSC02967.JPG)
Ninja...i Tufi :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tVxNMfZl2JQ/USzaQB8o43I/AAAAAAAAU5s/xuSBcFZFxeA/s796/DSC02973.JPG)
Taja :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kQqkkpnZUmI/USzan9DQ0uI/AAAAAAAAU7o/7fiD1qb3nEM/s796/DSC02996.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-g-NKZzPVxec/USzbQrKLEMI/AAAAAAAAU-4/XL7z6FoGPe4/s796/DSC03036.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2d7xAqvhU3I/USzcIFDdOWI/AAAAAAAAVDU/g7mc81eitCY/s796/DSC03094.JPG)
Sushi na 99% ma już nowy dom :) wrzuciłabym jej zdj. z DT, ale dzisiaj już Wam oszczędzę :P tym samym apeluję do Rózi w sprawie zaprezentowana zdjęć Esci i Nutka, które dzisiaj dostałam - są piękne :)
w weekend mamy transport do Olsztyna i może uda nam się wysłać do DT 2 uszaki :)
poza tym w weekend jeden azylowy rezydent wyjdzie do DT w Warszawie :) miejmy nadzieję, że w najbliższych dniach pozytywnie zakończą się kolejne spotkania w sprawie DT...
a my tymczasem czekamy na kolejne króliki, w tym uszaka ze Złotowa
co jeszcze...hmm
wczoraj dotarły do nas również bardzo miłe wiadomości od opiekunów Misia Uszatka oraz Nimma :)
i tak się kręci bez przerwy...:)
-
zdjęcie z bobkiem jest obłędne, śmiałam się przy nim jak głupia :hahaha
-
no Rabisu i ten jego bobek :diabelek
staram sie przypilnować pana w sklepie bo reszta jego uszaków tez jest bardzo wychudzona.....
królinka ze Złotowa wyjedzie od nas prawdopodobnie w sobote
Olu dajcie mi znać prosze jak będzie juz w Azylu będe spokojniejsza :)
-
przypominamy o wirtualnej adopcji naszych podopiecznych http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.340.html oraz o możliwości zakupu ziół dla uszaków w sklepie www.uszatkowo.com :bukiet
pod naszą opieką znajduje się od pewnego czasu 70-80 królików - wszelka pomoc jest więc na wagę złota :bukiet
Tufi czuje się cały czas dobrze - w pon. kontrola (doc jest na urlopie), ale nie ma ropy...;) Momo cały czas ma kaszel, chociaż moim zdaniem jest już trochę lepiej. Bonsai i Fusik są bardzo oporni na antybiotyk (mają gronkowca koagulazoujemnego), Lola (Aniu przepraszam za Lalę, ale prawie trafiłam :P) ma ewidentnie problem z nosem - rtg i w pon. wizyta u doc.
etc. etc. etc. ;)
p.s. wiemy już na pewno, że w niedzielę do DT w Olsztynie pojedzie Seen :)
-
Olu...Seen trafi do Ani W.? W ogóle zdecydowałyście czy zostanie ona DT? :)
-
do Asi :) jeśli chodzi o Anię, jeszcze zobaczymy - czekam na odp. na mojego maila ;)
bohater Seen, tak jak Pajero nawet nie zauważył, że został...wykastrowany ;)
-
Rozumiem :) z tego co wiem to Ania ma w tym tygodniu istny sajgon na uczelni, kończy czasami o 22, ale na bank się będzie kontaktowała :)
-
tym samym apeluję do Rózi w sprawie zaprezentowana zdjęć Esci i Nutka, które dzisiaj dostałam - są piękne
Zostaliśmy wywołani do tablicy , więc proszę :)
Nutuś i Esunia pozdrawiają :hura:
(http://i56.tinypic.com/15chdtu.jpg)
(http://i53.tinypic.com/2gw5e1k.jpg)
(http://i54.tinypic.com/x4hqa8.jpg)
(http://i52.tinypic.com/2eltft3.jpg)
(http://i55.tinypic.com/2414duv.jpg)
(http://i54.tinypic.com/27ymomu.jpg)
(http://i51.tinypic.com/zvxy5g.jpg)
(http://i53.tinypic.com/2libic7.jpg)
(http://i53.tinypic.com/2rw14ki.jpg)
i buziaczki przesyłają :* !! !! !!
-
Miło widzieć szczęśliwego Nutusia, jak dobrze, że się z Escą zaprzyjaźnił po stracie Rózi :) Pięknie wyglądają uszolki :)
-
Śliczności! Cieszę się że Nutek i Esca tak szybko się zaprzyjaźnili :heart Oby się oboje zdrowo chowali :przytul:
-
Jak sie ciesze Nutuś nie jest już samotny :przytul
cudnie wygladają z Escą :brawo:
-
Nutuś i Esunia pozdrawiają
Jak bym swoja parke widziala :D Bobbyslaw jest taki jak Nutus a Kokislawa jak Eska,,,,i rasa i umaszczenie takie same :wow :wow
-
staram sie przypilnować pana w sklepie bo reszta jego uszaków tez jest bardzo wychudzona.....
To on jeszcze trzyma uszaczki? :bejzbol
-
Szpaqus, faktycznie podobne mają imiona nasze uszole. Luka przybyła do nas z Azylu więc nie ja ją ochrzciłam ale uważam że jej to imię pasuje :P Cóż...i tak najczęściej jej słodzę innymi określeniami.
zapraszam do jej wątku http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14690.0.html
Zdjęcia azylowych pociech są cudne. Zdjęcia z bobkiem mnie rozbroiły, wychodzi na to że nie ma takiej sytuacji w której królik wyglądałby źle ;) Ale przyznaję się bez bicia, że olsztyńskich pociech to ja nie rozróżniam wcale (za wyjątkiem Hugonka). Jestem więc pełna podziwu kiedy widzę jak Ola podpisuje zdjęcia.
-
To on jeszcze trzyma uszaczki? bejzbol
tak ma cztery dorosłe króliki w sklepie , których nie chciał oddac uważając że najładniejsze to może ktoś je kupi,ale pooddzielane więc nie będzie rozmnażał
z reszta na ten temat juz sobie z Panem porozmawiałam....
po rozmowie z byłą jego pracownicą okazało sie że wszystkie są wychudzone i bardzo oszczędnie karmione...więc dzis jade do sklepu z partią sianka (i warzyw )...bo nawet siano nie dość że najgorszej jakości to bardzo im wydziela (tłumacząc sie brakiem funduszy...na utrzymanie zwierzaków w sklepie).
Obecna pracownica pilnuje i podkarmia królaski także będzie ok.
Sklep pod naszym stałym nadzorem :) a Pan dość wystraszony.... współpracuje :)
-
Sklep pod naszym stałym nadzorem usmiech2 a Pan dość wystraszony.... współpracuje usmiech2
I bardzo dobrze, że wystaraszony :zonka: :zonka: :zonka:
-
to najważniejsze że wystraszony to nie zrobi nic głupiego...a ja nachodze oj często Pana nachodze..... :diabelek
tak niby żeby cos kupić...zapytać.... a przy okazji doglądnąć...królasków :P
-
Pani Olu byłam dziś w azylu. Oszalałam na punkcie każdego. :bunny: Pajero ( lub baranka w jego typie :icon_mrgreen ... nie wiem czy Pajero nie ma domu :hm: ) jest cudowny/ :heart a bardzo uwielbia głaski siada i czeka na nie ... A Momo jaki to prze wspaniały :* uszaczek tak przyjazny i zachowuje się jak psiak przybiega na zawołanie i czeka na pieszczoty również przyznaję się bez bicia olsztyniaków nie rozróżniam ale Momo kochany ( mój ulubieniec jak i Pajero?) mój tata również pokochał Momo jest... Po prostu bezbłędny :D
-
Zakróliczeni....czy nie byłoby pięknie? http://demotywatory.pl/4062320/Jakby-to-bylo
-
Pięknie, ale jakby taki stwór chciał mi nasikać na łóżko, to bym się utopiła :P ...
-
Wyobrażałam sobie tylko pozytywne aspekty :)
-
Zakróliczeni....czy nie byłoby pięknie? http://demotywatory.pl/4062320/Jakby-to-bylo
Od zawse marzy mi się przytulenie do mięciutkiego brzusia ogromniastej Lottki :)
-
zdjęcie z bobkiem jest obłędne, śmiałam się przy nim jak głupia
Uchwycone idealnie :DD
-
A ja bym chciala taaaakiego krola!
-
Pajero i Simba mają "adopcje w toku" :brawo:
Powiedzcie dziewczyny dokąd chłopaczki jadą? :>
-
No ciekawe gdzie uszaczki pojadą? Często zaglądam na adopcyjną i miło czytać adopcja w toku.
-
Mogę dostać linka do foty z bobkiem xd :D bo nie wiem które dokładnie omawiacie :) a co do Pajero :brawo: gratuluję Ds :tort: dla Simby :brawo: i jego Ds również :tort:
-
oto królinka Toffinka z Koszalina o której wspominałam i której zdjęcia obiecałam. niestety, jestem daleko na co dzień i nie mam możliwości na właścicielkę (moją sąsiadkę) naciskać ;/ i dlatego tak długo to trwało. niech o fakcie, ze ten piękny król nie powinien tam być świadczy fakt, że zdjęcie zrobione jest w klatce <facepalm> w tym domu rządzi ośmiolatka - rozpieszczone dziecko, które mame ma za służącą, ewentualnie maszynke do spełniania jej zachcianek i to właśnie ona nie zgadza się na oddanie zwierzaka (przy którym nic nie robi, nawet nie wypuszcza go z klatki). jak będę w domu to porozmawiam z obiema, może uda mi się coś zdziałać, bo jak pomyśle, że Toffinka biega raz w tygodniu gdy ma zmieniane siano to przechodzą po mnie ciarki :< może uda mi się zdobyć jeszcze jakieś normalne zdjęcia.
http://d.asset.soup.io/asset/4097/7693_c767_960.jpeg
-
Faktycznie śliczna :D
-
Biedne maleństwo,oby Ci się udało namówić je na oddanie królinki,reszty co myślę-nie skomentuję :nie_powiem
-
zuzia11, to miłe, że odwiedziliście Azyl :przytul baranek, o którym pisałaś, to z pewnością Lola - Pajero jest w DT :) a Momo...byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby znalazł taki dom jak Marie ;)
dzisiaj skrót informacji: Franklin, Lola, Momo byli dzisiaj u wet. na zdj. rtg. teraz czekamy tylko na powrót doc i konsultację,
a jutro kolejne zabiegi ;)
to, co nas niepokoi u uszaków z Olsztyna, to brak wzrostu - Bailo, Barney, Bonsai, Eddie, Fusik wyglądają nadal 4-tyg. maluchy, chociaż już miesiąc są u nas,
chociaż dla króli z Olsztyna charakterystyczne jest to, że 4-miesięczne króliki (samce) są nad wyraz rozwinięte płciowo (wszystkie miały strasznie nabrzmiałe jądra, kiedy do nas trafiły), a wyglądają jak dzieciaki
poza tym mam jedną złą wiadomość. dzisiaj nad ranem Hugo miał bardzo silny atak - typowo padaczkowy, do tego stopnia, że zaczął płakać - wpadł w panikę :( udało mi się go uspokoić i teraz jest znacznie lepiej (podczas spaceru było już ok), ale jak tylko doc wróci, rozważymy wprowadzenie leków v. padaczce, jak u Fly...a Fly miała znowu gorsze dni :/ takie króliki jak Hugo czy Fly są trochę jak tykająca bomba - nigdy do końca nie wiadomo, kiedy pojawi się kryzys/atak :(
-
A co mogłoby spowodować brak wzrostu? Jakaś choroba, wada genetyczna, niedożywienie w początkowej fazie życia?
W sumie nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale rzeczywiście one są maleńkie i jakoś nie rosną. Patrząc na Ethel i Pachino od razu widać różnice teraz a przed miesiącem.
Biedy Huguś :< wszyscy trzymamy za niego kciuki.
-
A może wpływ na to ma chów wsobny? przecież większość olsztyńskich królików to kserokopie jeśli chodzi o wygląd :/ podejrzewam że Pocahontas i Mamboo były matkami a reszta to ich potomstwo, może doszło do kryć między synem a matką? Któż to może wiedzieć :nie_wiem. Ale osobniki z takich "mezaliansów" na bank mogą być mniejsze, słabsze i posiadać jakieś ukryte wady genetyczne. To nigdy do niczego dobrego nie prowadziło, dlatego profesjonalni hodowcy unikają jak ognia takich sytuacji i wprowadzają co jakiś czas "świeżą krew".
No nie! Co zaglądam na adopcyjną to kolejne niespodzianki :hura: Puchatka, Seen i Devi mają "adopcje w toku" - dziewczyny działacie jak błyskawice! :brawo:
-
Mogę dostać linka do foty z bobkiem xd icon_zeby bo nie wiem które dokładnie omawiacie
Proszę...i znów mnie to rozbawiło
https://lh6.googleusercontent.com/-zk3dWbFKpBE/USzbH23eD8I/AAAAAAAAU-I/jjEEBVq24Wc/s796/DSC03028.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-iynZNdvhFyc/USzbJiFv5iI/AAAAAAAAU-Q/i38myV5oBGE/s796/DSC03029.JPG
-
Mogę dostać linka do foty z bobkiem xd icon_zeby bo nie wiem które dokładnie omawiacie
Proszę...i znów mnie to rozbawiło
https://lh6.googleusercontent.com/-zk3dWbFKpBE/USzbH23eD8I/AAAAAAAAU-I/jjEEBVq24Wc/s796/DSC03028.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-iynZNdvhFyc/USzbJiFv5iI/AAAAAAAAU-Q/i38myV5oBGE/s796/DSC03029.JPG
:brawo: :brawo: :hahaha: :hahaha:
Genialne fotosy! :brawo: :glupek: :bunny:
-
Oj...wymsknęło się maleństwu w szale zabawy ;) a fotograf był w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie
-
Ing dzięki bardzo :* zgadza się uchwycone... No po prostu GENIALNIE :jezyczek:
Pani Olu mnie również było bardzo miło a dla azylantów zostawiłam mały prezencik :] oj Maryni też przydał/ła się taki kumple/ela Momo to królica ? ;) a mnie 2-gi taki pieszczoch :p
-
Następny "odpad króliczy" uratowany przez Violę
Pierwszy to Fuksik
(http://img805.imageshack.us/img805/9291/krolis3.jpg)
A teraz chora samiczka
(http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/553165_517089854998786_1732019009_n.jpg)
Więcej opowie Viola
Zuzia11 Momo to facecik jeszcze pełnojajeczny:)
-
oto królinka Toffinka z Koszalina o której wspominałam i której zdjęcia obiecałam. niestety, jestem daleko na co dzień i nie mam możliwości na właścicielkę (moją sąsiadkę) naciskać ;/ i dlatego tak długo to trwało. niech o fakcie, ze ten piękny król nie powinien tam być świadczy fakt, że zdjęcie zrobione jest w klatce <facepalm> w tym domu rządzi ośmiolatka - rozpieszczone dziecko, które mame ma za służącą, ewentualnie maszynke do spełniania jej zachcianek i to właśnie ona nie zgadza się na oddanie zwierzaka (przy którym nic nie robi, nawet nie wypuszcza go z klatki). jak będę w domu to porozmawiam z obiema, może uda mi się coś zdziałać, bo jak pomyśle, że Toffinka biega raz w tygodniu gdy ma zmieniane siano to przechodzą po mnie ciarki :< może uda mi się zdobyć jeszcze jakieś normalne zdjęcia.
http://d.asset.soup.io/asset/4097/7693_c767_960.jpeg
Królinka śliczna,aż żal ,że ciągle siedzi w klatce....mam nadzieję,ze uda Ci się namówić jej właścicieli do oddania....
-
Pilne!!!Samiczka miniaturka zabrana z Łódzkiej giełdy zoologicznej jako ''odpad króliczy'' mówiąc krótko miała skończyć jako pokarm dla zwierząt.Tego dnia pózno pojechałam na giełdę byłam na siebie wściekła ponieważ króliki były już zapakowane w klatkach i pakowane do samochodu Jeden polizał mnie błagalnie po ręce.Nie widziałam jakie, ile więc tak jak ostatnio umówiłam się ,że zadzwonię i ewentualnie przyjadę do faceta wyrwać choć jednego malucha.Dwa dni pózniej po negocjacjach z mężem (ponieważ mamy już niezłe zoo)pojechałam ,pan był tak miły ,że wpuścił mnie na podwórko a tam w drewnianej klatce na dworze króliki miniaturki .Jeden przykuł szczególnie moją uwagę, czarna samiczka była w złym stanie w porównaniu z innymi.To ten sam, który lizał mnie po ręce na giełdzie.Po krótkiej chwili pan stwierdził,że ten chory na pewno zdechnie więc da mi go za darmo ucieszyłam się ,że choć jeden będzie uratowany reszta była zdrowa więc się przyda panu,biedactwa.Zabrałam malutką bez namysłu po chwili do mnie dotarło ,że ona jest poważnie chora i może zarazić moje króliki.Zaropiałe oczy ,katar ,kaszel,zapalenie płuc właśnie czekam na wymaz z nosa i antybiogram czy to nie jest Pastereloza .Króliczka dostaje antybiotyk ,lakcid zakraplam jej oczy siedzi grzecznie w podgrzewanej klatce (oczywiście termostat reguluje temperaturę).Po 6 dniowej kuracji ma się dużo lepiej ale wciąż kicha codziennie dezynfekcja klatki oczywiście. Moje króliki dostają leki uodparniające na razie jest ok.są zdrowe ale boję się żeby się nie zaraziły szukam dla króliczki domku tymczasowego lub stałego najlepiej bez innych zwierząt.
MALUTKA jest śliczną czarną miniaturką z białą strzałką na głowie waży 1kg,jest młoda pół roku góra rok ,uczy się korzystać z kuwety,ładnie je granulat,suszki,sianko,owoce,warzywa. Ma ubytek na lewej powiece stąd też zaropiałe oko.Prawdopodobnie udrapnięta przez innego królika ale ładnie się goi.Ma piękne niebieskie oczka jest na razie nieufna ja nie mogę pozwolić sobie na noszenie jej mizianie ,oswajanie ze względu na to żeby nie przenieść choroby na moje uszaki ale z tego co widzę będzie kochanym przyjacielem lubi się tulić ,być głaskana.Wiem z własnego doświadczenia ,że te uratowane są najkochańsze( sama mam jednego)potrafią się odwdzięczyć właścicielowi za dobre serce.Jeśli byłby ktoś chętny to było by super.Mile widziane są osoby z Łodzi,Pabianic i okolic.
DZIĘKI ZA WKLEJENIE ZDJECIA POSĄSIEDZKU
-
Czy ktoś wybiera się z Poznania do Torunia lub będzie jechał akurat po drodze i mógłby zabrać ze sobą "mały" (ok. 15kg) pakunek??
Byłabym bardzo wdzięczna!
-
Następny "odpad króliczy" uratowany przez Violę
Jak z Twojego avatara zdjeta mała puchatka :)
-
Zapomniałam dopisać, że moim trzecim ulubieńcem króliczym jest Huguś :( Czytając tą wiadomość, zadaję sobie pytanie dlaczego? ... dlaczego to właśnie ten i inne maluszki muszą cierpieć przez "ludzi" ( bo taki człowiek nie jest dla mnie człowiekiem) Co od króliczka Pani Wiolu jest Pani naprawdę wspaniała i takie osoby jak Pani naprawdę zwracają wiarę w ludzi. Ratując ją zrobiła Pani naprawdę wielką rzecz ogromne GRATULACJE :bukiet . Mimo takiego zoo zdecydowała się Pani ją uratować :wow GRATULUJĘ jeszcze raz :D HUGO jestem z Tobą dasz radę !! :heart Po _ Sąsiedzku dzięki za info :przytul:
Aha i jeszcze jedno MartaP mam pytanko: Vox jest to ten plamiasty króliczek pod Twoim profilem tak? Jest to hodowlaniec ? Nie mylę się ? jakich jest rozmiarów ? :D :hm:
-
Wiolu szacun za uratowanie tej cudnej króliczki.
-
wśród olsztyńskich królików na pewno możemy mieć do czynienia z chowem wsobnym, ale to dot. raczej tylko najmłodszych - Bailo, Bonsai, Fusik...tak naprawdę większość samców z Olsztyna jest zbyt młodych, aby móc mieć już 2-3-4 miesięczne potomstwo, poza jednym najstarszym kawalerem :]
bardzo się cieszę, że zdj. z Azylu Wam się podobają i mam nadzieję, że uda nam się uchwycić jeszcze nie jedną ciekawą chwilę :)
na adopcyjnej jest mały błąd - Seen w ndz. jedzie do DT, ale tak czy inaczej bardzo wiele się dzieje, a my przykładamy ogromne znaczenie do tego, żeby szukać nowych domów i zachęcać do adopcji podopiecznych Azylu :przytul - dlatego zależy nam na tym, aby nie były to króliki 'anonimowe', a wręcz przeciwnie...jeszcze trochę i wszyscy będą odróżniać olsztyńską ekipę :P
jeśli już mowa o Olsztynie, jutro do Torunia przyjeżdża Atilka, u której podejrzewamy przerzuty (dla os., które nie znają tematu - Atilka trafiła do nas we wrześniu 2012 r. - jest 9-letnim królikiem, a w we wrześniu przeszła zabieg usunięcia potężnych guzów nowotworowych. krótko przed wyjazdem z Torunia nie było żadnych zmian/przerzutów, ale od początku zdawaliśmy sobie sprawę, że może być różnie. trzymajcie kciuki za naszą dzielną staruszkę, która w końcu znalazła dom i powinna cieszyć się nim jak najdłużej :przytul)
od pon. znowu zacznie się hardcore u doc.
dzisiaj zmartwił mnie Tufi. wydaje się, że nie ma ropy, zachowuje się ok, ale zaczął się ślinić.
mamy pod swoją opieką wiele królików, które z uwagi na stan zdrowia muszą zostać w Toruniu (jak chociażby kilka uszaków z Olsztyna), Kurt etc.
oko Tai lepiej, ale nadal otrzymuje do oka antybiotyk. podobnie sytuacja wygląda z Taurusem...można oszaleć ;)
żeby nie marudzić, coś optymistycznego :)
Lola jest bardzo łagodnym, energicznym uszakiem :) czekamy z niecierpliwością na pon. i diagnozę doc.
(https://lh6.googleusercontent.com/--BCeMww8wec/US-NqhLg9_I/AAAAAAAAVGI/QpyaEFmIoI4/s796/DSC03121.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hHK3msSnjf0/US-NsCC-bHI/AAAAAAAAVGQ/2pVrOClZrB8/s796/DSC03122.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5ZvMH62bAVg/US-NtsViD-I/AAAAAAAAVGY/LoCiLIcNkPI/s796/DSC03123.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IKYTZpqa7hQ/US-OSAmFSOI/AAAAAAAAVJg/GFUXJ6XiRbo/s796/DSC03174.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-C0Zk0RzRgfo/US-OTaRtkuI/AAAAAAAAVJo/Xc8KMFfQCJo/s796/DSC03175.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IMZA4cXNs64/US-OWAHkXUI/AAAAAAAAVJ4/sbqf6o1XMug/s796/DSC03177.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yyZj_jgvbWE/US-PbkKv7jI/AAAAAAAAVQA/YW51T3nb2Ys/s1079/DSC03260.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--PsEoLBdSfQ/US-QLipn__I/AAAAAAAAVUg/A_6HRFxFnC0/s1079/DSC03324.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DHzEGOGQqVE/US-QO9_UNLI/AAAAAAAAVUw/lRgUSnA38HE/s1079/DSC03326.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZSY0SeD41OA/US-QQZp-lAI/AAAAAAAAVU4/JJtGTAS61XI/s1079/DSC03329.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jJxfShKODnU/US-QT5bBnUI/AAAAAAAAVVI/ZiKQ2NG8LOA/s1079/DSC03331.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-j3_i1dr3Z7g/US-QZxNmM7I/AAAAAAAAVVo/98OTXtPS5mY/s1079/DSC03337.JPG)
z Kurt
(https://lh5.googleusercontent.com/-cAsBReE1Sak/US-OXw8GnWI/AAAAAAAAVKA/hwA8k6coleg/s796/DSC03178.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-S1CyhgelYsw/US-ObNtIX8I/AAAAAAAAVKQ/GrKCXL6mygg/s796/DSC03180.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DMzR_DVBzO0/US-Oc0ITeFI/AAAAAAAAVKY/7DJO1E9qavk/s796/DSC03182.JPG)
z Truli
(https://lh3.googleusercontent.com/-GfhSe62FdOY/US-N4e4uhcI/AAAAAAAAVHY/LYxYcRb4HK0/s796/DSC03132.JPG)
miłość, a przynajmniej duża dawka pozytywnych uczuć ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZMilXUKSbwE/US-QxWGIiTI/AAAAAAAAVXw/BChCxCrYt4A/s1079/DSC03374.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cUPlcpPDo1A/US-QyrTtCfI/AAAAAAAAVX4/vI6zj5vK4Qk/s1079/DSC03375.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-W2pzllnPsK4/US-Q0q-rGsI/AAAAAAAAVYA/Z8aVEtWys7g/s1079/DSC03376.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8GAJG1PFoHY/US-Q2g0-MBI/AAAAAAAAVYI/8uZbmakHiJ0/s1079/DSC03378.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6AT_OO1aiwM/US-Q6jKK5jI/AAAAAAAAVYg/x2ZvL4KvX64/s1079/DSC03386.JPG)
z Dafne
(https://lh5.googleusercontent.com/-cdwXxp0EtYA/US-PZ4xjsqI/AAAAAAAAVP4/rAfTRtSBwWg/s1079/DSC03257.JPG)
z Kurt
(https://lh3.googleusercontent.com/-qik_pptzptc/US-OQCHfC-I/AAAAAAAAVJY/8Vpn3-XUy6c/s796/DSC03173.JPG)
Ninja dzisiaj został wykastrowany ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qQhG320v7hQ/US-Nu1WOREI/AAAAAAAAVGg/br7DTi8fwnI/s796/DSC03125.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hy5qfSlhUds/US-Nxk2oYXI/AAAAAAAAVGw/jb23DsBF6Ew/s796/DSC03127.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-P7TSDCm_PvM/US-Ny5ODwJI/AAAAAAAAVG4/y00d8iEAXy4/s796/DSC03128.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-t-E0dobq40w/US-N1oZmpuI/AAAAAAAAVHI/QS9vu_PNaVo/s796/DSC03130.JPG)
Taja :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NVX54SkQNSM/US-N9-d6uTI/AAAAAAAAVHw/DrLw8upKLXE/s796/DSC03139.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4EWrN-tvCtY/US-OpgGsyKI/AAAAAAAAVLc/pVl11qeE8zk/s796/DSC03197.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jevHfq-ZDCw/US-Oq9xfkoI/AAAAAAAAVLg/AmQsCSMMaYo/s796/DSC03198.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EflIT3FuBLA/US-O5WO6YlI/AAAAAAAAVMo/1cU0UNO4IUM/s1079/DSC03215.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-k5Td4x5eJao/US-PC699ZFI/AAAAAAAAVNo/1L5IpdRasXk/s1079/DSC03229.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qW7XcA3h3dI/US-PEE7k-YI/AAAAAAAAVN0/RTMTXNL_wNU/s1079/DSC03230.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yFWuTUWDPm8/US-PH5KOuLI/AAAAAAAAVOI/jfRc3_HZFqI/s1079/DSC03234.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EyjwV8QWOU0/US-PhB4rNCI/AAAAAAAAVQg/uHKcMLLnsis/s1079/DSC03266.JPG)
Truli czy Dafne...Truli :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-duJkXnILBOc/US-N6BhZ_GI/AAAAAAAAVHg/E3ILsevC_xI/s796/DSC03133.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hIrMFwq8nSE/US-OKJ3e59I/AAAAAAAAVI4/_S6wg49g7a0/s796/DSC03159.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FVw70xXxANM/US-O2NjSahI/AAAAAAAAVMY/xIqUvA3D4Ig/s796/DSC03207.JPG)
Truli i Dafne :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ncV8c4vul8w/US-N_ePWjaI/AAAAAAAAVH8/uxzGibN91xs/s796/DSC03140.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VLNiuIJ1FEE/US-OwXIc9QI/AAAAAAAAVL4/PqR4Z7dxrJo/s796/DSC03203.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iyCaGzjGFAE/US-OxlKA1aI/AAAAAAAAVMA/8RblhU36Y2g/s796/DSC03204.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KxIvHx_gYHw/US-OzRLR3jI/AAAAAAAAVMI/ey4UwdSMGms/s796/DSC03205.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-c2dJgIEk7DY/US-O01qKo-I/AAAAAAAAVMQ/TdxEB_95afM/s796/DSC03206.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7f-6xjl5BfU/US-PJWQXw8I/AAAAAAAAVOQ/z9MX3glfPsU/s1079/DSC03235.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PFYo8d9V4UQ/US-PKTMI9hI/AAAAAAAAVOY/1zLjgqX99Ak/s1079/DSC03236.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AFaUVFecs9A/US-PsEwpOvI/AAAAAAAAVRg/Uu-9Q9KNdsM/s1079/DSC03278.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-e6Iy_t_JXnY/US-PvGQZDAI/AAAAAAAAVRw/5kBn988UVRw/s1079/DSC03286.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1St8PizKEo0/US-PwDfoJcI/AAAAAAAAVR4/K-7GYRyebfI/s1079/DSC03287.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FNFw1-acR1k/US-PxxiIcWI/AAAAAAAAVSA/P7-XczLJxHs/s1079/DSC03288.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mm8s1dYd5rI/US-PyyagEUI/AAAAAAAAVSI/WWFy4x4l-0w/s1079/DSC03289.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JHBJkx-1_Ek/US-P1Os1PhI/AAAAAAAAVSY/UYZpvfPoG9Q/s1079/DSC03291.JPG)
Dafne :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SDJuPE6HbiM/US-OAa0iSUI/AAAAAAAAVIA/PwfyeAAAlSo/s796/DSC03141.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-O0iUIZs8_Yk/US-OHTLc4tI/AAAAAAAAVIo/n-P7LcJnJ_Q/s796/DSC03157.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EekngSKzkBQ/US-OI8D2ITI/AAAAAAAAVIw/Fz-b2fJ9a8I/s796/DSC03158.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tYhSzztvRKM/US-OnBQ4xAI/AAAAAAAAVLI/UBtXsfKgNi8/s796/DSC03194.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-frz5uAoKj_o/US-OoRBw9MI/AAAAAAAAVLQ/mglVUkkoYjY/s796/DSC03195.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QkM7ajd_gZ8/US-O-kofWUI/AAAAAAAAVNI/iDxG5TegS54/s1079/DSC03221.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QI3Yg_WIiMs/US-PMxWfcYI/AAAAAAAAVOo/SXGz-Gu07_I/s1079/DSC03238.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qN4QEAzClJA/US-PN6Hrx1I/AAAAAAAAVOw/o0NbKuSG3H4/s1079/DSC03239.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-29iuc_pOSkw/US-PO5rS-tI/AAAAAAAAVO4/FkHu10oOjgs/s1079/DSC03242.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-331rYIuJ1OE/US-PT0T-hSI/AAAAAAAAVPY/B5LMUbXNOW4/s1079/DSC03251.JPG)
i Tinky bawią się kulą smakulą :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-O9hY5fuVGqY/US-P3xOx4OI/AAAAAAAAVSo/0jy22tBYXd0/s1079/DSC03294.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-C2ntLbjThgE/US-P4-0NZdI/AAAAAAAAVSw/WuUBsQIFRSs/s1079/DSC03295.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-68yE9BAAxuk/US-P7VCO00I/AAAAAAAAVTA/UXmZ942V5ns/s1079/DSC03297.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JKoXZIGIgFY/US-P_m-TD4I/AAAAAAAAVTY/wUoJe21iQZM/s1079/DSC03302.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nEI-svrd6mk/US-QCs4xXrI/AAAAAAAAVTo/9WLWlvHsWps/s1079/DSC03304.JPG)
Truli i Tinky :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lVXM1LX3Ke8/US-OjCM23QI/AAAAAAAAVKw/HFJn6Xo0qUU/s796/DSC03190.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lb4VaPWe6Ss/US-Ou6zE5zI/AAAAAAAAVLw/OxFt8WaHE2M/s796/DSC03201.JPG)
Tinky :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jvwKRiktcGg/US-OsXhK2qI/AAAAAAAAVLo/O6zB8k33Z1Y/s796/DSC03199.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xWURSJXQJDI/US-O71MJlSI/AAAAAAAAVM4/XPT_4EPK61w/s1079/DSC03217.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JZPHYexA3Ig/US-PAyY8S2I/AAAAAAAAVNY/G-81-n_rHEE/s1079/DSC03224.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7LrWxYPs2NA/US-QHrHUxgI/AAAAAAAAVUI/ifyQmPl8eFA/s1079/DSC03310.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/---FAoThA5f4/US-Qg_RfGgI/AAAAAAAAVWQ/Faf5eQh7ViA/s1079/DSC03345.JPG)
wspinamy się ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-M2QbqvXqFaY/US-QiHjQSkI/AAAAAAAAVWY/ND-OblqdklQ/s1079/DSC03347.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Sn1qxQnzpRE/US-QjfqSRNI/AAAAAAAAVWg/Z5UhRBqMPJI/s1079/DSC03348.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Op8qPGM07_0/US-QkiunVbI/AAAAAAAAVWo/dTvGEViKMxg/s1079/DSC03349.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Lf2wK3uEoLE/US-QpgSCp1I/AAAAAAAAVXA/iOMpyKx1qYk/s1079/DSC03361.JPG)
i schodzimy ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ARfvQ60Z7Hc/US-QqjvlOJI/AAAAAAAAVXI/ZNv5G2T8FjU/s1079/DSC03362.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NprdCh0TFCU/US-QtB2oqpI/AAAAAAAAVXY/a1wI2RWwbqE/s1079/DSC03364.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9HBju0NYROg/US-QubC3qvI/AAAAAAAAVXg/RgeaYEPrCbQ/s1079/DSC03365.JPG)
Tinky
z Lolą
(https://lh5.googleusercontent.com/-s9T7f9T4ZuM/US-QVBFeZvI/AAAAAAAAVVQ/ReRbK82zbVE/s1079/DSC03332.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_B2LNr7bJ_c/US-QWODKDPI/AAAAAAAAVVY/BRJwyTsUZZc/s1079/DSC03333.JPG)
z Lolą i Truli
(https://lh3.googleusercontent.com/-oZP12v7Fcc4/US-O8-0NTXI/AAAAAAAAVNA/cUDgN9_uJtU/s1079/DSC03219.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yv1nq_eYlrw/US-PVGd2wxI/AAAAAAAAVPg/Z6m3RhgW0-E/s1079/DSC03252.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VH8RqSdTtLM/US-PYWXXvQI/AAAAAAAAVPw/mKtjGLPqxNA/s1079/DSC03256.JPG)
Simba :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CXNaQYTbU6M/US-PrJ9qLQI/AAAAAAAAVRY/W4hYR8U5ya8/s1079/DSC03276.JPG)
Easy :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GeR6aCmLKLY/US-Qc6uc-fI/AAAAAAAAVV4/hxzOOczTMwA/s1079/DSC03340.JPG)
Velma :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_cF64rR4VAE/US-REGsS-0I/AAAAAAAAVZg/JFU_tSH9IMM/s1079/DSC03410.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_FaQXGzHNGM/US-RGZYNpLI/AAAAAAAAVZw/9vF9p8cLxTQ/s1079/DSC03412.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jSjjW-3LF_g/US-RJt6vuBI/AAAAAAAAVaI/fvxsGOT4Fu4/s1079/DSC03421.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-etWUEafSJbo/US-RL38o0eI/AAAAAAAAVaY/PN0GytmWZ8w/s1079/DSC03425.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3PlN8Gy_BSE/US-RNQ5NZYI/AAAAAAAAVag/hVwQt9ySG9M/s1079/DSC03426.JPG)
z Tinky
(https://lh5.googleusercontent.com/-le0gjhQpZCA/US-Q-8uZaZI/AAAAAAAAVY4/jQC2-Z6PxBQ/s1079/DSC03399.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-I1GDYjg5PiE/US-RAA5BDmI/AAAAAAAAVZA/QVbXXbtJ0tc/s1079/DSC03400.JPG)
oraz Tają
(https://lh3.googleusercontent.com/-2KnGAXoZiZw/US-RDDT2wmI/AAAAAAAAVZY/ursVcBBoJkc/s1079/DSC03407.JPG)
zapraszamy do wirtualnej adopcji podopiecznych Azylu :bukiet
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.msg415348/boardseen.html#new
przypominamy raz jeszcze o możliwości przekazania prezentu dla azylowych królików za pośrednictwem sklepu uszatkowo.pl
zuzia11, dziękujemy za prezent dla króli :przytul
***
wiola17-2003, cieszę się, że króliczka czuje się już lepiej. wymaz robiliście już po naszej rozmowie? :/ w tej chwili jego wyniki nie będą miarodajne, bo mała otrzymuje antybiotyki - wymaz powinno robić się co najmniej 2 tyg. po zakończeniu podawania antybiotyków
-
Nie ma sprawy :* cieszę się że się przydał. A zdjęcia bomba ujęcia profesjonalne :] a krolaski pięknieją w oczach...
-
Taja zachowuje się co raz lepiej <3 jak ją głaszcze to nie płacze, nie ucieka jak ją dotykałam no i bezproblemowo dawała sobie zakropić oczko :)
czy dobrze mi się wydaje, że Tufi schudł? zawsze był drobny, ale jak go dzisiaj głaskałam miałam wrażenie że bardziej czuję jego kostki. wiem, ze ma problemy z jedzeniem, ale jakieś to niepokojące.
Należy pochwalić naszych wychowanków bo zostało tylko kilka, które potrzebuja podkładów :) możemy być dumne ;)
przyznaję się bez bicia Olu, mogłam zamienić klatkami Dafne i Truli. puściłam je razem i sprawdziłam która jest która a potem zapomniałam. one są takie podobne... różnią się jedynie plamką na grzbiecie. mam nadzieję, że moja pomyłka na nic nie wpłynie :)
-
szpaqus, Tufi je tylko granulat i papki, bo nie ma siekaczy i nic poza tym go nie interesuje. co do jego wagi, najwyższa waga u Tufiego to 1,25 kg, ale teraz jak na siebie wygląda dobrze - wagowo wizualnie utrzymuje status qou, chociaż nie wykluczam, że coś się zaczyna jednak zbierać i w pon. doc zdecyduje co dalej.
Truli ma na grzbiecie ciemną plamę, Dafne delikatniejszą. jutro zerknę ;)
-
Trzymam bardzo mocno kciuki za Atilkę i Tuffiego! Maluchy, będzie dobrze!! :przytul
Co do zdjęć, to zazdroszczę talentu fotograficznego ;)
Lola jest przepiękna! Zawsze miałam słabość do baraniastych :rotfl2:
Ale najbardziej za serducho łapie mnie Easy! Jest przepiękna! I ten jej makijaż ;) Prawdziwa z niej modelka!
Velma za to na zdjęciach wygląda na bardzo ciekawą wszystkiego co ją otacza :) To tu zajrzy, to tu łepek wsadzi ;) Słodziak
-
Ola-19 wiem wyniki mogą być trochę przekłamane ale strach mnie ogarnął i jak to by była pastereloza to powinno wyjść mam nadzieję, wet przynajmniej tak twierdzi.Jutro powinny być wyniki to się z tobą skontaktuje i pomyślimy co dalej z tym fantem zrobić
-
Walka o lepsze miejsce przy jabłku :)
https://lh4.googleusercontent.com/-S1CyhgelYsw/US-ObNtIX8I/AAAAAAAAVKQ/GrKCXL6mygg/s796/DSC03180.JPG
Wiola kobieto o ogromnym sercu - jesteś wspaniała.
-
W konkursie "rozpoznaj na zdjęciu chociaż pięciu olsztyniaków" chyba niewielu byłoby zwycięzców. Mojego wirtualnego Taurusa rozpoznaję bardzo miernie. A czarne z białymi nosami i białe z czarnymi uszami to już prawdziwy tłum kserokopii.
-
Erin pozdrawia z DT i przypomina o sobie :) Zaczynamy się do niej coraz bardziej przyzwyczajać... :(
(http://imageshack.us/a/img547/8222/dscn8276.jpg)
(http://imageshack.us/a/img41/4751/dscn8262s.jpg)
-
Myślę ,że inni na moim miejscu postąpili by tak samo sama przyjemność pomagać zwierzaczkom,szkoda tylko że nie można wszystkich ocalić.
-
Wiola, czy lekarz sprawdzał czy królica nie ma uszkodzonej rogówki?
Czasem "gołym okiem" nie da się tego zabaczyć, a ten ubytek na powiece nie brzmi ciekawie...
-
Nic takiego mi nie powiedział w poniedziałek będę na wizycie to wspomnę ale widzę ,że ładnie się goi mniej ropieje ale dzięki .
-
w Azylu nie ma już dni pełnego spokoju, ale dzisiejszy to początek kolejnego już w tym roku...gorącego okresu
dzisiaj do Azylu trafiły 2 króliki z pseudohodowli - oba króliki mają podejrzenie encephalitozoonozy - przebywały w towarzystwie 2 innych królików - jeden odszedł teoretycznie bez wcześniejszych objawów, drugi miał zaburzenia neurologiczne
wstępnie wprowadziliśmy leki i będziemy obserwować - jutro postaram się wrzucić zdj. uszaków
tymczasem coś optymistycznego :)
czas na pokaz pt. zdrowy królik je gałązki :)
Taja :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-i2x6kWdWShY/UTD2dtDHP2I/AAAAAAAAVvY/mMdewIqk8rY/s1079/DSC03695.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zYZqYrXdEMU/UTD2eg95aTI/AAAAAAAAVvg/XXMhbUmhVRk/s1079/DSC03696.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1wnmrXgnn8c/UTD2gROLLBI/AAAAAAAAVvo/fvp59_-ecQ8/s1079/DSC03697.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-puMLawahEmg/UTD2jqOKFjI/AAAAAAAAVv4/vAOPGkCCZds/s1079/DSC03699.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EcTIV6Strv0/UTD2nI2gJNI/AAAAAAAAVwQ/LWcvC1KMIHI/s1079/DSC03702.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2vHaKawRjBg/UTD2p9ktXMI/AAAAAAAAVwg/97hHR2smbPc/s1079/DSC03704.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fkQTRSyqUeo/UTD2s2CY1MI/AAAAAAAAVww/YDk_AkEjkNA/s1079/DSC03706.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1vC1WHtlCy8/UTD2xL95ERI/AAAAAAAAVxI/CO1MzstAVZQ/s1079/DSC03709.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ezvcAtnfAns/UTD20D3px8I/AAAAAAAAVxY/_oJhgPADvHg/s1079/DSC03711.JPG)
Ethel i Pachino :) - nie chcę zapeszać, ale wydaje mi się, że Pachino czuje się trochę lepiej - poza tym czy w niej nie widać woli życia? ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hk-HLGhdu78/UTD2CN8aGXI/AAAAAAAAVsY/tDH5HeLll5k/s1079/DSC03656.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YR_nw_6-nsg/UTD2DLuFEeI/AAAAAAAAVsg/lygQtNAS91c/s1079/DSC03657.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Et_Q5xiHHVs/UTD2EHPH_iI/AAAAAAAAVso/COOmHfWkKkY/s1079/DSC03658.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Um0pd3JzZVM/UTD2Fm1g1KI/AAAAAAAAVsw/ZClO0VZhnas/s1079/DSC03659.JPG)
Habib :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Bgx_xHlNU2M/UTD2PS1fm0I/AAAAAAAAVtw/vcK8Hu9jRCY/s1079/DSC03676.JPG)
Seen :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-M7QLsnb1mbU/UTD2ZOzgF7I/AAAAAAAAVu4/tNLRja0enOs/s1079/DSC03690.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RNOXGImAhwo/UTD2afQfzPI/AAAAAAAAVvA/5_sLKrb7DGs/s1079/DSC03691.JPG)
Taja
(https://lh6.googleusercontent.com/-hP04JiufJ3g/UTDzsJDYNAI/AAAAAAAAVgI/_Enhba_frSQ/s1079/DSC03503.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-J3_Wa2n4LZw/UTDziUhUWRI/AAAAAAAAVfI/TXwI7nemJ1o/s1079/DSC03493.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WNZf1OyhS0g/UTDzkaL-hBI/AAAAAAAAVfY/MF3uS_oH5Zo/s1079/DSC03495.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3SkWHA4TTLg/UTDzuxesytI/AAAAAAAAVgY/w-77GY3Qddk/s1079/DSC03505.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZWaEkoMR5b4/UTDzvlHCLWI/AAAAAAAAVgg/Fm7Al61Cnx4/s1079/DSC03507.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zijZU7KvHlE/UTDzx5nTzCI/AAAAAAAAVgw/4G-jenL9WhE/s1079/DSC03510.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fr3_9gM9bYQ/UTDzy1ScHSI/AAAAAAAAVg4/WQQJvt03h2E/s1079/DSC03511.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qfS_KkWAx7s/UTDz1YKE0dI/AAAAAAAAVhI/bY5JQUs49f8/s1079/DSC03513.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-R1lthSJnWAE/UTDz8ED1R1I/AAAAAAAAVhw/9OtjkjMHab0/s1079/DSC03520.JPG)
z Kurt
(https://lh4.googleusercontent.com/-6PbxRWmZhXE/UTD0SK2UfFI/AAAAAAAAVjg/TQHezwAn4gk/s1079/DSC03548.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Y3Ft5WzdMwU/UTD0TZJNOAI/AAAAAAAAVjo/zg6faW6t4UQ/s1079/DSC03549.JPG)
Ninja - pełna klasa ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HSfFg9MLWqc/UTDy04jnF8I/AAAAAAAAVbY/8TMbNdb8H3Q/s1079/DSC03432.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GMs1bNfLksk/UTDy2Y0EGsI/AAAAAAAAVbg/0ovi92cFl1Y/s1079/DSC03433.JPG)
Gami - świr ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Fr5ghxpuGYQ/UTDy3Pa3SOI/AAAAAAAAVbo/bwViYZ92xxQ/s1079/DSC03434.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-d7OmtMXAocs/UTDy4DMGauI/AAAAAAAAVbw/3SVe0YgVzhE/s1079/DSC03435.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8XLyXI2v20Y/UTDy7INoesI/AAAAAAAAVcA/aQQRsl3vas4/s1079/DSC03443.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Wc20ccDmQ58/UTDy-wuU5dI/AAAAAAAAVcI/7P0bMe5PhUo/s1079/DSC03444.JPG)
w męskim towarzystwie ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QmNuIpWlj-Q/UTDzAhPfI-I/AAAAAAAAVcQ/RKtR5T5Ev2c/s1079/DSC03446.JPG)
Tufi]/color] :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SDulTbEDn1I/UTDzR3Wpk6I/AAAAAAAAVdo/umY4ICJpgv0/s1079/DSC03473.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bYxWLyZNeVs/UTD0F5e8iEI/AAAAAAAAVig/6BsVPrptmoQ/s1079/DSC03530.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Uxfmw3hAqog/UTD0r4COqlI/AAAAAAAAVlY/XGijRENUfa4/s1079/DSC03570.JPG)
i Seen
(https://lh3.googleusercontent.com/-Q_Ha2poGI4U/UTDzTAZzJ6I/AAAAAAAAVdw/RDivmY3yFfs/s1079/DSC03475.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uZkBQyipjTE/UTDzUsP4b7I/AAAAAAAAVd4/AgZwo8p_59s/s1079/DSC03478.JPG)
poniżej Tają i Kurt
(https://lh4.googleusercontent.com/-qwd_RCtMXgY/UTDzZ21l-yI/AAAAAAAAVeY/2iW7mPIdre0/s1079/DSC03483.JPG)
Devi i Tinky :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fEnu88DV-EM/UTD2cwNkC2I/AAAAAAAAVvQ/75PAM52gqag/s1079/DSC03693.JPG)
Kurt :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_E07nviKuyg/UTDzc3PJ8gI/AAAAAAAAVeo/mwcsN0aTxJY/s1079/DSC03487.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qNlszd2RVp4/UTDzeIH4U-I/AAAAAAAAVew/a8s50m_kstE/s1079/DSC03488.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3GdBRzdlsA0/UTDzf5_3MGI/AAAAAAAAVe4/WBcQ9pUWYD8/s1079/DSC03489.JPG)
i Seen
(https://lh6.googleusercontent.com/-bCgOMMNPiVk/UTDzlhimp0I/AAAAAAAAVfg/I-l7qUf0k8g/s1079/DSC03497.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-eDOxloGINsQ/UTDzm9nRrrI/AAAAAAAAVfo/cAN_10fcdI8/s1079/DSC03498.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QZqPAQz8WAY/UTDzom_zcsI/AAAAAAAAVfw/j_oLh3JMl8Q/s1079/DSC03499.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kgI4CHvneaM/UTDzpjeaZ9I/AAAAAAAAVf4/JJHyq51lGZA/s1079/DSC03500.JPG)
i jeszcze raz Tufi:)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zw9-TLumT7A/UTDzt504_3I/AAAAAAAAVgQ/9bCj1WPYavc/s1079/DSC03504.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7um_K1lhrVM/UTDz_mbSezI/AAAAAAAAViA/ucj-LjlRIgY/s1079/DSC03524.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wTrW12pv4ys/UTD0C3G8NdI/AAAAAAAAViQ/fBQR7ulIe14/s1079/DSC03528.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nCUFpeSpIjc/UTD0oV_3aVI/AAAAAAAAVlI/YWFyO5UrO8k/s1079/DSC03568.JPG)
król Simba - grzywa odrasta :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XgEj51AqZUA/UTDzHc2gmBI/AAAAAAAAVcw/4mOQKIJczMA/s1079/DSC03464.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dLn7CTEtIlE/UTDz5tbct8I/AAAAAAAAVhg/t6SyRhmyXW0/s1079/DSC03517.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pije8Utk7pg/UTDz6760E0I/AAAAAAAAVho/Vm25evGb4kE/s1079/DSC03518.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dKg1-pzI-Wc/UTD2Wor2OZI/AAAAAAAAVuo/E5ZwS645UPI/s1079/DSC03685.JPG)
z kolegami
(https://lh3.googleusercontent.com/-BCnh62O-73w/UTDzKnSt5hI/AAAAAAAAVdA/6NVIxcDA_pc/s1079/DSC03466.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-poHMcEkKZ6s/UTDzPbf7JrI/AAAAAAAAVdY/dVErMRKuG-Q/s1079/DSC03471.JPG)
Ninja i Tufi
(https://lh3.googleusercontent.com/-y4H1eRbd7Og/UTDyxwjO85I/AAAAAAAAVbI/v9BpXlx-bWw/s1079/DSC03430.JPG)
piękna Lola :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xiGJ8yKaZgg/UTD0KzXNcRI/AAAAAAAAVi4/csH0moUq6vA/s717/DSC03534.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qFEI3-yxXxQ/UTD1mhjS8MI/AAAAAAAAVqA/qPhe7F5XdnA/s717/DSC03623.JPG)
i towarzysz niedoli Tufi...- kto jak kto, ale Tufi wie, czym jest ropień :/
(https://lh6.googleusercontent.com/-plugFkZQw5I/UTD1VKMY14I/AAAAAAAAVoo/a375y0qD3OY/s1079/DSC03611.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CwPXbu6Hn38/UTD1YWs3pPI/AAAAAAAAVo4/Xvww0Q9h3M8/s1079/DSC03613.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JVT97UdTzmU/UTD1erqY_ZI/AAAAAAAAVpY/QFHTRdiNhzQ/s1079/DSC03618.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IQ3rOCen04M/UTD1gH_551I/AAAAAAAAVpg/DV5EsVCZZ7w/s1079/DSC03619.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-idaaiXlcS5Q/UTD1jJVxbRI/AAAAAAAAVpw/EyHIgcXm6N4/s1079/DSC03621.JPG)
Easy dzisiaj pojechała do DT u majka44kc - Maju dzięki :bukiet niestety dzisiaj okazało się, że Easy ma lekko mokry nos i na miejscu zaczęła kichać. na szczęście Easy powędrowała do DT już z lekami :)
Maju, miło było Cię gościć w Azylu :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gCWXb6DCdEI/UTD0NcEj0XI/AAAAAAAAVjI/4UO9pISbNKM/s1079/DSC03536.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-G_7eGUKTEmc/UTD0O8eN8AI/AAAAAAAAVjQ/P4OKfcyzjEc/s1079/DSC03537.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gfEU833vIaI/UTD1r25v0sI/AAAAAAAAVqY/fH3Iq_Q-uDk/s1079/DSC03626.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-f2DI6B9J2DM/UTD1vUzqiwI/AAAAAAAAVqo/2kXwW-Q93rs/s1079/DSC03636.JPG)
Velma :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dhjhmlr49m8/UTD0iE9ONwI/AAAAAAAAVko/jGZyZHL3Wxw/s1079/DSC03561.JPG)
Tinky :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yDMXniG5v6c/UTD1SLrMwiI/AAAAAAAAVoY/cKEmWGfUH0o/s1079/DSC03604.JPG)
Balzi :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FKEn37eHXTU/UTD1y5jMBiI/AAAAAAAAVrA/G68TPr8bLz8/s1079/DSC03639.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QpKory50mF4/UTD10fcRuwI/AAAAAAAAVrI/rmLSxRE3gm8/s1079/DSC03641.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-W_6WLPZItpI/UTD11vYAKBI/AAAAAAAAVrQ/409jfSBFPps/s1079/DSC03642.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_vrkMaGh2Ko/UTD13NGLZMI/AAAAAAAAVrY/ICeLFsQMboM/s1079/DSC03644.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TyROUDbYlSU/UTD16P3nSsI/AAAAAAAAVro/yF6Rvso-UYY/s1079/DSC03646.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qQwJOphyp_Q/UTD17ltrNWI/AAAAAAAAVrw/KnK9IixtmQQ/s1079/DSC03647.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-V98d3PDbYuY/UTD1-IRHZjI/AAAAAAAAVr4/dQggwv-op5o/s1079/DSC03648.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SzHq_YXd7Iw/UTD1_D3enrI/AAAAAAAAVsA/qajxe1g01dk/s1079/DSC03650.JPG)
Bailo :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7K582XppAwk/UTD2SclcssI/AAAAAAAAVuI/NN0SaDdpzMQ/s1079/DSC03680.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-alnnxxNOz7s/UTD2TDOs9LI/AAAAAAAAVuQ/0WY2hjOLrsw/s1079/DSC03681.JPG)
z Eddim
(https://lh5.googleusercontent.com/-ABhh3GQO1nk/UTD2Ua7AVnI/AAAAAAAAVuY/0rU5b2HtA4o/s1079/DSC03682.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ABhh3GQO1nk/UTD2Ua7AVnI/AAAAAAAAVuY/0rU5b2HtA4o/s1079/DSC03682.JPG)
Balzi i Devi (tutaj widać różnicę między Seenem a Balzi :P)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZUFip9EZsC0/UTD2361mIuI/AAAAAAAAVxw/bXwC3DErmR0/s1079/DSC03715.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iY9RZ82V5oI/UTD2439SaYI/AAAAAAAAVx4/iBEDP_Qr_CU/s1079/DSC03716.JPG)
teraz czas na odpoczynek :)
Seen
(https://lh4.googleusercontent.com/-Y-hKt6XG6AY/UTD27TOrzxI/AAAAAAAAVyI/i9aRV_o02_c/s1079/DSC03719.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sTOtejeFElo/UTD28R7Ty7I/AAAAAAAAVyQ/kWdAhhWJAkM/s1079/DSC03721.JPG)
Balzi i Devi :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9hwFiSACe-g/UTD2_XOm5PI/AAAAAAAAVyc/iTR7yDpoQdo/s1079/DSC03724.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wWvLmHT3SJ8/UTD3AWZ_OjI/AAAAAAAAVyk/5xLkJCS_RU0/s1079/DSC03729.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HL0X0vy_-PM/UTD3B5onhbI/AAAAAAAAVys/gY5nK2vwLMo/s1079/DSC03730.JPG)
c.d.n.
jutro do Azylu przyjadą kolejny 3 króliki
w niedzielę do DT w Olsztynie pojadą Habib i Seen - dziewczyny dziękujemy :bukiet (Karolina & Dobrusia również za spotkania adopcyjne :przytul)
weekend i zbliżający się tydzień zapowiada się bardzo pracowicie. w pon. doc zostanie chyba przygnieciony ciężkimi przypadkami :/ ale na pocieszenie w przyszłym tyg. mamy zaplanowane kolejne spotkania z potencjalnymi DT...oby zakończone pozytywnie :)
-
Olu czy Habib jedzie do Ani? :)
-
Uciekająca Taja......cudne zdjęcie jak i cała reszta!
-
Wszystkie uszaczki cudowne :) Pachino chyba rzeczywiście lepiej wygląda,oby było co raz lepiej z maluszkiem :przytul
-
Powiem szczerze, że zdjęcia i tak nie oddają tego jak śliczni i cudowni są wszyscy wasi podopieczni!
A Pachino strasznie ciągnie do ludzi. Jak tylko podeszłam do klatki od razu do mnie podszedł i dał się pogłaskać po nosku :zakochany:
Olu ja również dziękuję za dzisiejsze spotkanie i za piękną Easy :onajego (nazwaną przez mojego chłopaka Kaśka :D)
Juz dzisiaj widać, że czuje się u nas dość dobrze. Wyleguje się w pełni zrelaksowana, koło miski z ziółkami ;)
No niestety ten katarek i kichanie... Ale poczekamy do jutra, zobaczymy może tak jak Olu mówiłaś że to od stresu, lub ją owiało, bo pomimo pięknego słoneczka dziś to było straszne wiatrzycho. Mam nadzieję że będzie dobrze ;)
Olu bardzo mi było miło Cię dziś poznać i jeszcze raz dziękuję ;) :przytul Myślałam, że to ja jestem wygadana, ale ty pobiłaś mnie dzisiaj na głowę ;) hehe
Masz wiele wiedzy na temat uszaczków i słuchałam z takim zaciekawieniem, że aż mój Bartek się mnie pytał co ja tak cicho siedziałam ;p
A oto Easy już u nas ;) :zakochany:
(http://imageshack.us/a/img441/6890/img0022eg.jpg)
(http://imageshack.us/a/img594/4802/94205196.jpg)
(http://imageshack.us/a/img841/3672/32247371.jpg)
(http://imageshack.us/a/img845/7718/31425815.jpg)
Easy przeprasza za tego jednego nieszczęsnego boba :D Ciiiiii ;)
-
o widze ze aparat Olowy powrócił
ps gdyby nie to ze Picia to baba juz bym wykradala Taje:)cuuuuudo
-
marta1984....a może wykradnij jakiegoś facecika....Pico by się chyba ucieszyła :niegrzeczny
-
powiem tak..mysli sie ale najpierw trzeba zalatwic kwestie choroby, potem jeszcze pare rzeczy a potem znalesc pantoflarza co by mej diablicy nie pobil
a co do ucieszenia sie - piccol jest dziwna - z nia nigdy nic nie wiadomno- moze akurat bedzie go chciala zjesc, albo on ja
-
wiadomo,że wyzdrowienie małej to priorytet....ale jak się już wszystko unormuje (a się unormuje!) to wiesz....pantofli wiele kica po tym świecie :niegrzeczny
ja myślałam że moja agentka też będzie mordować wszystko co ma 4 łapy i uszy ale okazało się że facet u jej boku to było to czego potrzebowała, zupełnie inny królik odkąd ma towarzystwo ;)
-
Majka44kc gratuluję Easy :* czyli to już trzeci uszaczek tak ? masz w 100% rację azylanci są tak wspaniali że nie da się tego opisać słowami ani... Zdjęciami :] Pani Olu wydaje mi się że Marie wie że już od 7 msc jest z nami i jest członkiem rodziny co nigdy się nie zmieni ;) dziś przyłapałam ją siedzącą na biurku :) a akcja odbyła się sprawnie i zdjęłam ja na ziemię bezpiecznie =) cały dostęp do biurka dla uszaka zamknięty. Ale liczy się fakt a to skubanica najkochańsza no bo lewek :-)) świetnie się panienka rozwinęła pani Olu dziękuję za nią jeszcze raz a Maryśka pozdrawia :*
Ps co tam u "mojego" (oj no prawie ;) ) Momo ? A z Hugo lepiej ? :)
-
oooo czyżby ktoś tu poważnie myślał o Momciu? :niegrzeczny
-
zuzia11 dopiero zobaczyłam twoje pytanie :) Tak, Voxiu to ten łaciaty i jest hodowlańcem :) Mam w domu same hodowlane króle (Tigga, Vox i Boniek) :)
Olu - zdjęcia są cudowne i takie.. radosne! :)
-
Deede no powiedzmy Haha... TAK :) Ale...
MartaP - Dzięki bardzo ładny ;) a duże ci urosły ? :]
-
Jak dla mnie są malutkie, dla osób które mają miniaturki wydają się duże :) :)
-
Nono kumam :) słyszałam ze są bardzo wierne i oddane.. Ale dla osób posiadających/teraz/kiedyś ich zwierzę jest dla nich zawszę wierne i oddane mam rację ? :)
-
zgadza się :) Voxiu jest tego najlepszym przykładem, jest taki wdzięczny za miłość jakim się go obdarza i naprawdę okazuje to na każdym kroku. Tigga to dama i trzeba szanować jej zdanie :P :P :P Ale i tak jak coś się dzieje to od razu do nas leci :) A Boniek był wielkim dzikusem ale go bardzo oswoiliśmy i teraz śpi ze mną w nocy przytulony :)
Także... ogromnie namawiam na adopcję hodowlańców jeśli ktoś się nad tym zastanawia :) :) Pachino i Ethel to też hodowlańce :) :) :) I już teraz widać, że mają bardzo fajne charaktery :) Takie uratowane zwierzaki zawsze się odwdzięczają.
-
To prawda one zawsze wyczują że człowiek im pomógł i odpłacają się miłością :) kochane stworzonka jedyne. Z tego co piszesz mają bardzo ciekawe charaktery :) Tak Ethel i Pacino wspaniałe ja również zachęcam wszystkich do adopcji krolaskow z azylu :) odwdzięczą się miłością do końca a szczególnie uszaki chore np. Ethel / Pachino/ Hugo itp. ;) !
-
zapomniałam o jeszcze jednej bardzo ważnej kwestii...szukamy pilnie domu tymczasowego dla chorego szynszyla, który trafił do Schroniska. szynszyl został oddany z powodu braku możliwości zapewnienia mu przez właściciela opieki zdrowotnej (w zw. z jego chorobą) :( w pon. zobaczy go doc.
jutro postaram się wrzucić zdj. futrzaka.
na miły początek weekendu apelujemy do wszystkich, którzy mogliby zapewnić domy tymczasowe królikom z Azylu o pomoc :bukiet w najbliższych dniach ponownie musimy się mocno zmobilizować i Wasza pomoc będzie nam niezbędna, aby przetrwać ;) :przytul
-
Postaram zrobić co w mojej mocy aby zapewnić/na razie dojść do skutku z namową 1 Dt :) \ MOMO
-
:bukiet bardzo dziękuje Agnieszce (sysunia) za przenocowanie królinki mającej dziś trafić do Azylu i transport do Bydgoszczy :przytul
-
Easy podobna do naszego Truśka. Mnie strasznie podobają sie dwie dziewczyny Taja i Lola. Przydałaby sie jedna z panienek dla Truśka bo on samotny.
-
Gogamor , przeciez u ciebie jest Zając zaprzyjaźniony z któryms z królików . To chcesz jeszcze czwartego? Tylko nie wiem Zając na dT czy DS?
Przepraszam za OT
-
Na domu tymczasowym i zaprzyjazniony :?:
-
emilia może z bardzo zamierzoną opcją DS :icon_smile :DD
-
zuzia11, byłoby wspaniale, gdybyście mogli zaopiekować się Momo - moim zdaniem jest już lepiej i mam nadzieję, że w pon. wykluczmy u niego problemy z sercem
majka44kc, wczoraj mówiłam bardzo mało :P czasami jak wychodzę po spotkaniach z Azylu np. po 3 takich kolejnych spotkaniach od a do z (a tak bywało ostatnio - na szczęście dla naszych uszu), nie mam już się odzywać :P
wczoraj wspominałam o tym, że pod naszą opiekę trafiły dwa maluszki - póki co nie widać objawów e.c. i miejmy nadzieję, że tak pozostanie. szkoda, że nie udało się uratować 2 pozostałych maluszków, ale dziękujemy tym, dzięki której szybkiej akcji Cogito i Eureka otrzymały szansę na nowe życie :przytul
oto Cogito
(https://lh6.googleusercontent.com/-iSHycn-mzbU/UTI27g6goQI/AAAAAAAAV5c/KKSxgiQ48bc/s1079/DSC03826.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GM6nzQaY2w0/UTI2_SMQCtI/AAAAAAAAV5s/__KgnziHDzo/s1079/DSC03828.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JZAu0gugYEg/UTI3Cd4EFiI/AAAAAAAAV58/S3HkiTeKqkg/s1079/DSC03830.JPG)
i Eureka
(https://lh3.googleusercontent.com/--ATKnEVR5Jc/UTI23pe59iI/AAAAAAAAV5I/tflu4Ppw1DQ/s1079/DSC03823.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HPXGC9dLYk8/UTI243wYBQI/AAAAAAAAV5M/Zgv89CN4DoM/s1079/DSC03824.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YqJ2BsxLlog/UTI26FIYn_I/AAAAAAAAV5U/6gFgrsE4wQk/s1079/DSC03825.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4H8mcSyuLmk/UTI20WlWCJI/AAAAAAAAV4s/YgMTl7y6YFM/s1079/DSC03820.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-O9Qz67cNDbc/UTI2ywpLx6I/AAAAAAAAV4k/yfu4Dj42BOw/s1079/DSC03819.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-g_lxquDU0Xw/UTI2xd6gRyI/AAAAAAAAV4c/74EUVCj2Uu4/s1079/DSC03818.JPG)
dzisiaj do Azylu przyjechały 3 nowe króliki - póki co mam zdj. tylko króliczki ze Złotowa
Atari
(https://lh6.googleusercontent.com/-S1qe8ifTBTg/UTI3IZX7HdI/AAAAAAAAV6k/Vbhz0GBpLDM/s1079/DSC03836.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tQsUVHg9LY8/UTI3J22vQnI/AAAAAAAAV6s/UNgtqTwZ7eY/s1079/DSC03837.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--z1xVdeMMow/UTI3M2muIbI/AAAAAAAAV68/PgLquqdWWFE/s1079/DSC03839.JPG)
w imieniu Sylwii (z podziękowaniami za opiekę nad Warnerem :bukiet), wrzucam jego zdj. z DT w Olsztynie :):):)
(https://lh3.googleusercontent.com/-o1Uv9F52FHk/UTI3d5K7e8I/AAAAAAAAV8c/MIPr18Wn1yo/s956/P1030310.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iTLdh0jCr8E/UTI3fU6O_OI/AAAAAAAAV8k/HeYbFs4jHQM/s717/P1030311.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2DQyTc2WDpg/UTI3hC25-YI/AAAAAAAAV8s/2nVs8pplh4U/s956/P1030313.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QWhYnbsR2XM/UTI3jq1sWNI/AAAAAAAAV80/XzJjIqnb51I/s956/P1030314.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-n_lI53aiH7s/UTI3p0OOb7I/AAAAAAAAV9M/b_8M3wXPalw/s956/P1030317.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-f5ldftA-AyY/UTI3vnv3TsI/AAAAAAAAV9k/LuQKArOBK-Y/s956/P1030321.JPG)
zachęcamy do tego, aby zostać domem tymczasowym dla uszaków z toruńskiego Azylu :bukiet
jutro do DT pojadą nie tylko Habib i Seen (2 nowe domy tymczasowe w Olsztynie), ale również Devi i uszak, którego dopiero jutro na miejscu wybierzemy (2 domy tymczasowe w Warszawie - gorania dziękujemy za ogarnięcie tego tematu :przytul)
w tej chwili w Azylu przebywają 34 króliki (jutro wyjadą 4), a w najbliższych dniach prawdopodobnie przyjmiemy kolejnych podopiecznych, dlatego działamy! :)
pod naszą opieką znajduje się w tej chwili ok 80 królików - tej tendencji nie da się już zatrzymać, dlatego zachęcamy wszystkich, aby do nas dołączyli :przytul
***
(https://lh6.googleusercontent.com/-mxtBamOEs6Y/UTI2i8kHiwI/AAAAAAAAV3M/iZB05-LkTa4/s1079/DSC03790.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FQkP96qf1sI/UTI2h0LknXI/AAAAAAAAV3E/ZzSH22qk7Sg/s1079/DSC03789.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VgYH5mxeFgg/UTI2r1aie7I/AAAAAAAAV4E/fy85O4IoDmQ/s1079/DSC03808.JPG)
-
rudaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!cudo i tyle w temacie!!!!
-
Warner jakiej grzywy dostaje :zakochany: jest prześliczny!
A Ruda....klasa sama w sobie :heart
Bardzo się cieszę że Olsztyn coraz liczniej przygarnia uszaki, oby tak dalej :)
-
zuzia11 z opcją domu stałego to juz inaczej sie słyszy :)
Taki ładny biedaczek Momo ...
Zuzia -adoptuj :)
-
Hahahahah... gdyby było tak łatwo :( No ale życie jest pełne niespodzianek :niegrzeczny
Ola_19 tak też tak uważam :P no ale jest jedna przeszkoda ^^ ( chyba wie Pani jaka ?) :D
Aha i świetnie że z Momciem :heart Już lepiej :kiiss Jak będzie Pani w azylu proszę go ode mnie utulić , ucałować i wygłaskać :zakochany:
-
Jasne że jest taka opcja że DT zostanie DS. Ale teraz priorytetem jest odbycie stazu który dostałam i remont mojego pokoju. To także dla królikow zeby miały luzik. Mój pokój jest zawsze do szaleństw. Pani na wszystko pozwala.
-
Hahaha... u mnie to samo Pańcia = smakołyczki, głaski, pozwalanie na wszystko i to co naj :P Moja tak uważa :D
-
Zuzia11 dokładnie tak jest. Młodsza pani jest bardziej rygorystyczna i wprowadza zakazy. Ale u niej uszaki troche narozrabiały.
-
Nono :>
A Ruda po prostu powalającą :diabelek :brawo:
-
Dziękuję Olu za wrzucenie zdjęć :) I nie ma za co dziękować, sama radość w zajmowaniu się nim! Z dnia na dzień zakochuję się w nim coraz bardziej. :heart
Ciężko będzie się z nim rozstać...
-
sylwiawiewióra....nie rozstawaj się :niegrzeczny
-
A co tam słychać u Amigo? :) :) Jak się zaaklimatyzował w nowym DT? :)
-
Deede ma rację ;) sylwiawiewióra nie rozstawaj ... :niegrzeczny
Powiem wam w tajemnicy że moja mama powoli urabia się na Momo ! :hura: to chyba ten Jego urok osobisty :heart
-
zuzia11 to trzymamy kciuki żeby wpadła po uszy :P
-
Oby i dzięki za kciuki i ... Krolicze łapki :) Na pewno wpadnie :] wydaje mi się czy na forum nie ma człowieka który ma mniej niż jedną "sztuke" króla ? =)
-
Mam jeszcze jedno pytanie czy na królika (Momo) 3-4 lata to dużo ? ;) ja nie wiem bo naszą Marie braliśmy gdy miała ok. Roku
-
3-4 lata to u królika już wiek "dorosłości"....nie jest ani młodzieniaszkiem ani staruszkiem :) w tym wieku robi sie ciut spokojniejszy i bardziej opanowany (ale też nie zawsze) a przed nim jeszcze dłuuuugie życie :)
-
wydaje mi się czy na forum nie ma człowieka który ma mniej niż jedną "sztuke" króla ? =)
bo królaski wciagają
Marie by miała kolege
króliki zyją nawet po 10 lat więc 3-4 lata to nie jest dużo
-
No Marie w azylu była bardzo towarzyską kroliczka i miała wielu przyjaciół :) aha i dzięki za info co do wieku ;) :*
Wciągają i uzależniają ;3
-
KROLIK CZLOWIEK
6 m-cy--15 lat
12 m-cy--25 lat
3 lata--33 lata
5 lat--49 lat
6 lat--57 lat
7 lat--65 lat
8 lat--73 lata
9 lat--80 lat
10 lat--88 lat
-
Dzięki Sonia tego jeszcze nie słyszałam ;) jak myślisz jak Momo do nas trafi będzie weselicho ? ;))
-
z jak Momo do nas trafi będzie weselicho ? oczko)
Pewnie,ze bedzie :slub: i znowu bedzie na Forum balanga :balet:
-
No pewnie balanga jak się patrzy :balet: a powiem wam tylko tyle że będzie z nich piękna młoda parka :slub:
-
zuzia tylko zeby nikt cie nie uprzedził bo Mamo to ładny baraneczek :)
-
No właśnie ;( jakąś minutę temu mówiłam to samo mojej mamie
-
Niech mama nie wymyśla tylko się godzi na Momcia, taki piękny kawaler musi trafić do dobrego domu :) No i mama będzie mogła go odchudzać ;)
-
no widzisz o tym samym myslimy więc.... :doping:
dokładnie zuzia jak mówi Deedee
-
True ale gdyby było tak łatwo :( na pewno odchudziłaby go nie do poznania. :)
-
Bierz go bierz ,bo Ci ukradnę xD:)
-
ja jestem na tak ;D Przetłumacz Moim rodzicom :) Nie kradnij to nie ładnie :) xd
Dobrussia al przyznaj przystojniak z niego nie ? :heart ja zakochana od pierwszego wejrzenia :bukiet
-
hehe nieukradne ,bo narazie nie mam wolnego tymczasu ,ale jak sie pojawil na stronie to bylam pierwsza ktora mowila ze go bierze na tymczas xD
spokojnie .
Najwazniejsze zeby mial dobre kochane rece do miziania
-
Devi jest już w drodze do DT w Warszawie :bukiet a Rupert pod opieką swojej nowej opiekunki :bukiet
Habib i Seen wyjeżdżają wieczorem :przytul
dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowali się w logistyczną stroną dzisiejszego dnia :bukiet
***
Atari ma lekką nadwagę i dość duże wole, czego na zdj. poniżej nie widać. jeśli tylko jej stan zdrowia na to pozwoli za jakiś czas zostanie wysterylizowana i będzie w pełni gotowa do adopcji :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YZDBiBbwq6Q/UTNnfK6Yp7I/AAAAAAAAWAA/MfEV1Mi3jpw/s1079/DSC03876.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VDVkboCljtc/UTNnhJzvgOI/AAAAAAAAWAI/bMxyJXnv8ZM/s954/DSC03877.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XYAOkOuA_e8/UTNnintgpDI/AAAAAAAAWAQ/GnqmOhiWvPQ/s1079/DSC03878.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gpXhGRhh16s/UTNnmIZPWrI/AAAAAAAAWAg/JsHrqkfvhOA/s717/DSC03880.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AI2ESCbzFwY/UTNnofnerBI/AAAAAAAAWAo/OajuA4xL4-I/s716/DSC03881.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xbnWuiG_T_o/UTNnrlnAq-I/AAAAAAAAWA4/_NDGqXieyS0/s716/DSC03883.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-c6JQHp_5kjg/UTNnu132eQI/AAAAAAAAWBI/sTsYtxUZtxI/s717/DSC03885.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5qS2fcBM_sQ/UTNnwcZBafI/AAAAAAAAWBQ/eTaCAzTxcSI/s716/DSC03887.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aC1U4ZpBJtU/UTNnyOvK65I/AAAAAAAAWBY/FGWoqMXfn3k/s954/DSC03889.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1H99zD5KqIU/UTNn1rGQIWI/AAAAAAAAWBo/ed72qMJsdcE/s954/DSC03894.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2z2Sp2-ULUM/UTNn3ovQqMI/AAAAAAAAWBw/SuuEbfY83OU/s955/DSC03895.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Y7f3RCE7TBs/UTNn5WwguQI/AAAAAAAAWB4/F3HJ958jzF4/s955/DSC03896.JPG)
Cogito jest przepięknym maluchem - na szczęście na razie nie zauważyłam w jego zachowaniu niczego niepokojącego, chociaż jutro planujemy u Cogito oraz Eureki badanie moczu w kierunku encephalitozoonozy.
(https://lh5.googleusercontent.com/-QhR-SFFE5HI/UTNn_ZQlyZI/AAAAAAAAWCY/NY-svMp_MYU/s717/DSC03959.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ajx08BxobfA/UTNoBCf02UI/AAAAAAAAWCg/HuUvo8hWBEs/s717/DSC03957.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sd5DrrQ4NZw/UTNoC0j9dhI/AAAAAAAAWCo/AmJZ4z1sgZE/s716/DSC03955.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nn_w6j3ULOE/UTNoFjt48gI/AAAAAAAAWC4/yqzmMLKjGD4/s953/DSC03952.JPG])
(https://lh3.googleusercontent.com/-n1s9lSxkHl8/UTNoJEZcl5I/AAAAAAAAWDI/uEfE6msufJY/s955/DSC03949.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-k_yaUK2k3k4/UTNoL1bkj3I/AAAAAAAAWDY/xouSa4UdFEQ/s716/DSC03946.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PwuNubu1aZg/UTNoO4E_Y3I/AAAAAAAAWDo/jmyUPey5AKQ/s717/DSC03943.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZTBvEZraE80/UTNoQWPY6uI/AAAAAAAAWDw/torWYxcqWBk/s717/DSC03939.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HVogrrc_NHk/UTNoRjI6PYI/AAAAAAAAWD4/huXr_YlrT7w/s717/DSC03937.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rxX-22PlOyo/UTNoTC2H3-I/AAAAAAAAWEA/sLkoXPYHFvQ/s717/DSC03935.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8zKeLIK_cMQ/UTNoT1J_KBI/AAAAAAAAWEI/anElQekN0Qg/s716/DSC03934.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HLL_yfq2Ev8/UTNoYbbfNTI/AAAAAAAAWEg/iLXNoC61-AY/s955/DSC03925.JPG)
jutro czeka nas ciężka wizyta u doc, a i tak chyba nie uda się zabrać wszystkich królików, które dzisiaj chciałabym doc pokazać :]
trzymajcie kciuki za Atilkę - jutro okaże się, czy w ciągu ostatnich kilku tyg. pojawiły się przerzuty nowotworowe
zobaczymy też co z łapką Mioki
poza tym do doc pojedzie Tufi, Kurt, Lola
musimy też skonsultować zdj. Momo, Franklina Hugo (trzeba będzie chyba wejść z lekami przeciwpadaczkowymi jak u Fly, bo czasami Hugo wpada po prostu w szał/panikę i nie można nad nim zapanować)
musimy ustalić też kolejną opcję dla Bonsai i Fusika - maluchy nie reagują na antybiotyki. mają mokre noski i jedyne co pociesza, to fakt, że nie kichają (odpukać)
na koniec Momo pozdrawia wszystkich wielbicieli :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LNVbTIkzl5k/UTNogc92JhI/AAAAAAAAWFA/-L1E3jwczxI/s954/DSC03965.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_Ijyk1bFtxk/UTNoolagIyI/AAAAAAAAWFg/Gaz2t_RQjzg/s716/DSC03974.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eZL1KqJPIJM/UTNoqrCLq0I/AAAAAAAAWFo/-8Js20nIEiw/s716/DSC03975.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_scCdCRyo8c/UTNowiI5EsI/AAAAAAAAWGA/4SKVtE6ZCOY/s716/DSC03994.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YF-zYmu6CNE/UTNokUjrIlI/AAAAAAAAWFQ/MVmeaEwOgTg/s955/DSC03972.JPG)
-
Momisław toż to przesłodycz :heart
-
Cudny tluscioszek :heart
A jakie ma spojrzenie zalotne :wow
-
Słodycz to mało powiedziane :* zakochałam się :heart :bunny:
-
oj zuzia11 błagaj mamę na kolanach bo normalnie.... sama go porwę ;) tłuścioszynka prześliczna, on wygląda tak jakby tylko prosił o wymizianie tej okrągłej papuni :onajego :zakochany:
-
Atari to wypisz wymaluj mój słodki Franulka. Aż się poryczałam.
-
Elu no faktycznie podobna :przytul:
-
Atari to wypisz wymaluj mój słodki Franulka. Aż się poryczałam.
Elu bierz...moze to Franulka wrocil? krole wracaja.
-
Mnie psycholog potrzebny a nie nowy królik.
-
Elzbieta1950 może to znak ? Może Atari czeka właśnie na Ciebie ?
Deede postaram się i odpiszę co wyszło ale tylko nie kradnij to nie ładnie
-
na rozstanie najlepszym psychologiem jest kolejny kudłaczek do przytulania :)
ja szukałam chociaz z wyglądu kopi naszej Tosi -która odeszła ale niestety nie znalazłam :(
był kiedys dawno identyczny samczyk w Azylu.
-
zuzia11 pytaj pytaj i nie odpuszczaj ;)
emilia...tak, nowy uszak to dobre wyjście...ale niczego nie można przyspieszać. To musi wyjść samo z człowieka, jak poczuje potrzebe to wtedy zakocha się bez pamięci w którymś. Ale nie ma co tego robić na siłę, może dla Eli to jeszcze nie czas na nowe uszka w domu :)
-
może dla Eli to jeszcze nie czas na nowe uszka w domu
Ale potem moze nie byc Franulki,bo ktos sie zakocha i skradnie....
-
Soniu, może później, bo mi zostało jeszcze wiadro łez.
-
Deedee oczywiście każdy sam wybiera ale nieraz troche trzeba pomuc bo ciężko tak samemu przeżywając świeżą strate podjąć decyzje o kolejnym króliczku a to na prawde pomaga jeszcze taka podobna królinka....może więcej takiej szansy nie być :( lepiej płakac w futerko futrzaczka niż samotnie :)
mamy przecież przykłady-Esca :)
-
Jasne że tak, ale każdy stratę przeżywa na swój sposób. Jedni wolą opłakać zwierzaka w samotności, a drudzy nie mogą znieść pustki i od razu przygarniają kolejnego zwierza :) To zależy od człowieka i jego charakteru. Jak widać Ela należy do tych pierwszych. Gdy przyjdzie na nią czas...to jestem pewna że uszka zawitają znowu w jej progach :) Nic na siłę.
-
U mnie pustki nie ma. Mam na dt Odlota i teraz na tydzień Bongo ( miałam juz go ze 2 miesiące ,przeszło rok temu na dt ). Nie chcę na razie z żadnym na stałe wiązać,bo jestem sama i mam nie rozwiązane sprawy zdrowotne. Nie chcę znowu zamartwiać się co zrobić ze zwierzakami jak dostanę wezwanie do szpitala jak ostatnio miałam. Bardzo kocham króliki i prędzej czy później jakiś u mnie wyląduje wbrew zdrowemu rozsądkowi i piep...u rodziny, która tak naprawdę ma mnie w d...
-
(https://lh5.googleusercontent.com/-YZDBiBbwq6Q/UTNnfK6Yp7I/AAAAAAAAWAA/MfEV1Mi3jpw/s1079/DSC03876.JPG)
Jaka piękna rudzinka :zakochany: Oby po sterylizacji szybko znalazła kochający dom.
Cogito z dumnie uniesioną głową pozuje ;) Śliczności. Mam nadzieję, że badania moczu nic nie wykażą Olu!
A co do Momo to Zuzia!! !! !! Bierz się za tego ślicznego grubaska!!!!!!!
-
zuzia11 mam sentyment do Momo, sama go odbierałam od poprzedniej właścicielki :) :) Bierz go kochana! :)
-
Momo ma niezłe lobby :diabelek Mama zuzi11 musi ulec :niegrzeczny
-
dzisiaj wieczorem otrzymałam wiadomość o kolejnym króliku, który jutro trafi do Azylu :( informacja ta jest o tyle nieciekawa, iż w piątek Magda otrzymała informację o kolejnej interwencji i królikach przebywających w fatalnych warunkach...chciałybyśmy po nie pojechać w najbliższych dniach, ale musimy chociaż w ograniczonym zakresie przygotować do tego Azyl...
w tej chwili w domach tymczasowych przebywa 45 królików z Azylu - jak widać udaje nam się realizować założenie, które leżało u podstaw Azylu - Azyl = więcej domów tymczasowych oraz domów stałych, ale nasze potrzeby wciąż rosną i tej tendencji nie da się już zatrzymać, więc musimy znowu się zmobilizować :)
w zw. z coraz większą domów tymczasowych, potrzebujemy kolejnych klatek oraz transporterów - domom tymczasowym zapewniamy to, czego potrzebują - w wielu przypadkach zaczynając od niezbędnych akcesoriów. wspólnie z DT staramy się, aby tymczasowiczom niczego nie brakowało :przytul
dom tymczasowy to doskonała opcja na to, aby poznać króliczą naturę i sprawdzić, czy królik to zwierzę, z którym uda nam się "dogadać" ;)
czasami nawet krótkoterminowy dom tymczasowy - tak jak w obecnej sytuacji - jest na wagę złota, dlatego prosimy wszystkie osoby, które mogłyby nam pomóc o kontakt - razem możemy zrobić mnóstwo i myślę, że Azyl jest tego doskonałym przykładem :przytul
dzisiaj w Toruniu odbyło się zakończone pozytywnie spotkanie adopcyjne z nowym opiekunem jednego z naszych azylowych podopiecznych - we wtorek okaże się, kto jest tym szczęściarzem :) jutro odbędą się kolejne dwa...ale to wciąż zbyt mało, ponieważ przed nami kolejna próba :/
przypominamy o możliwości wsparcia naszych podopiecznych poprzez sklep uszatkowo.pl, wirtualną adopcję oraz poprzez wpłaty na konto Azylu
Citibank Handlowy
Nr konta 51 1030 0019 0109 8530 0036 2179
z tytułem przelewu: "Darowizna na rzecz Azylu"
podopieczni Azylu z przyjemnością rozpakowują również wszelkie paczki :D, które można kierować na adres:
Schronisko dla Zwierząt w Toruniu
Azyl dla Królików
ul. Przybyszewskiego 3
87-100 Toruń
p.s. Habib i Seen właśnie dojechali do Olsztyna - KasiaP, Grzegorz, Asia, Ania :bukiet
-
Musi ulec ! :D MartaP ja też. I dzieki za poparcie dziewczyny :] moja mama czyta forum więc dobrze się składa :) zrobię co w mojej mocy ;)) majka44kc próbuje ale jest wyjście :D azyl zawszę daje radę trzymam kciuki za was wszystkich :bukiet.
-
oby to nie było kolejne 30 par uszu....
-
No to kolejna próba przed azylem! Trzymam za was kciuki! Wierzę że dacie radę! Zawsze dajecie to i teraz tak będzie ;)
Mam nadzieję, że tych uszu z interwencji nie będzie tak dużo jak z ostatniej interwencji...
:bukiet
-
Pani Olu czy będzie może Pani w piątek z królami u Dr. Konrada ? :)
Kicha moja mama ma już dość mojego gadania na temat "Momo" :( pomóżcie Deede coś radzisz ?___
-
oto Filon - 1,5 roczny królik, który trafił pod naszą opiekę dzisiaj rano. przez pierwotnych właścicieli został oddany z powodu alergii dziecka. Filona przygarnęła wówczas znajoma rodzina, posiadająca psa - yorka. okazało się, że Filon fatalnie reagował na obecność psa (paraliżował go strach) i z tego powodu znalazł się pod naszą opieką. dla Filona alergia dziecka okazała się szczęśliwa.
Filon waży 3,7 kg - na zdjęciach nie widać jak fatalnie wygląda, a wygląda gorzej niż Momo w dniu, w którym do nas trafił. myślę, że Filon musi zrzucić ok 1,5 kg. stan wątroby jak zawsze w takim wypadku budzi poważny lęk.
(https://lh5.googleusercontent.com/-UIRckRiLLs4/UTSurDqhnCI/AAAAAAAAWIM/u6d5eK3Rs2g/s955/DSC04031.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gNFfvS27vSM/UTSuvYV5i3I/AAAAAAAAWIc/dLbA5D-IVEo/s955/DSC04026.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JTEhJ92u_UM/UTSuV7iutpI/AAAAAAAAWG4/bSoLtwaiVgY/s954/DSC04047.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rdWAWnB6i34/UTSuYMNHI8I/AAAAAAAAWG8/7GPH2U2p0DA/s955/DSC04046.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YQ0zvRA17MQ/UTSucHGJaBI/AAAAAAAAWHM/L1NeIYHD4yc/s954/DSC04044.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cpbGoVZhj6Y/UTSueN0FYfI/AAAAAAAAWHU/IMj7H67goTA/s955/DSC04043.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Kgasi3mrpr8/UTSugNt-nUI/AAAAAAAAWHc/D9v7QhWfqAY/s955/DSC04042.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--aelSxnx3VE/UTSukER2zXI/AAAAAAAAWHs/YslM5FjOtqw/s955/DSC04040.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2n42o7KVwcw/UTSutBe5HuI/AAAAAAAAWIU/0Sb9J-rXLEY/s955/DSC04030.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-buSknA7wDFM/UTSuzcI3xXI/AAAAAAAAWIs/Q9OMcVjrMHk/s716/DSC04019.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iQ7_uWPiZW8/UTSu1iAk57I/AAAAAAAAWI0/XtmXqRX-xhE/s716/DSC04017.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MXlrRM-yp2E/UTSu5sfH2DI/AAAAAAAAWJE/0Gnkeq5Avrg/s717/DSC04014.JPG)
dla Filona szukamy wirtualnego opiekuna, który zadba o dużą ilość pysznych ziół i sianka na najbliższe tygodnie i miesiące :/
z uwagi na zmiany skórne u Filona zostały pobrane zeskrobiny w kierunku grzybicy
w weekend miejsce w Azylu znalazły też 2 inne króliki (jeszcze nie zdążyłyśmy ich przedstawić)
Gaja i Midas
Gaja - ok 3-letni baranek/samiczka z nadwagą - wiem, że wygląda tak jak Filon, ale Gaja waży 2,7 kg i musi schudnąć ok 0,5 kg
(https://lh3.googleusercontent.com/-pGP-DfdnRhA/UTSwd8d47jI/AAAAAAAAWSU/Vt308koUG_I/s1079/DSC04227.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uRL6FcUsezs/UTSwfunHaWI/AAAAAAAAWSc/i5BcHe7MUtM/s1079/DSC04228.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NqmuObKmYrM/UTSwjLSeQ-I/AAAAAAAAWSs/YPSoG7GU7So/s1079/DSC04231.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CMvqHqKhLb4/UTSwlUrUGQI/AAAAAAAAWS0/cwR3Hy6mSUc/s716/DSC04234.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-20qUtoWDBAo/UTSwmwyHJaI/AAAAAAAAWS8/Ub6GrkRaLG8/s1079/DSC04235.JPG)
Midas - ok 3/4 letni samiec również z lekką nadwagą
(https://lh4.googleusercontent.com/-hD6Y2hNybeM/UTSwKeUpqcI/AAAAAAAAWQs/Uzft_hIEZdU/s1079/DSC04193.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Z5XFUNRVNiM/UTSwMwC43vI/AAAAAAAAWQ8/ejPc4x54eGk/s716/DSC04198.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-B3tiUKYQewA/UTSwOA5-7DI/AAAAAAAAWRE/TWw4j9jc3hI/s716/DSC04199.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kN_MF-V0Gmg/UTSwQzMf-0I/AAAAAAAAWRU/GiMtUmsJj2I/s716/DSC04202.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UW5tVFJJelI/UTSwStnwFcI/AAAAAAAAWRc/NFwMTNmefI8/s716/DSC04204.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wvgrSPfPcgs/UTSwUQtEGLI/AAAAAAAAWRk/CTjxxPFGkZ0/s716/DSC04207.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-o4UP2ezav_I/UTSwY2YbJMI/AAAAAAAAWR8/8CF_vE7xcNY/s955/DSC04214.JPG)
***
Atari została dzisiaj wysterylizowana ;)
Atilkę najprawdopodobniej w czwartek czeka zabieg mastektomii. u króliczki pojawiły się przerzuty przy sutkach. Atilka jest już staruszką z dość słabym sercem, ale nie ma na co czekać :(
po wizycie wet. jest również Tufi - w czwartek Tufiego czeka zabieg oczyszczania ropnia. z zewnątrz wszystko jest ok, ropa się jeszcze nie zbiera, ale w pyszczku niestety już tak. w przypadku Tufiego to jak wiemy nic szokującego. zabieg był tylko kwestią czasu. na pocieszenie powiem, że Tufi nie stracił na wadze :) (w tym przypadku to niezwykle ważne :))
poza tym Tufi tyg. opuści Azyl i trafi do DT u szpaqus :bukiet Tufi to uszak, który niesamowicie chwyta za serce chyba każdego. cieszę się, że z nami jest. to prawdziwy króliczy bohater ;)
plany na dzisiejszą wizytę musieliśmy trochę pozmieniać. jutro doc zobaczy Franklina, Kurt, Mioki etc. a w czw. przed nami kolejne wizyty i zabiegi.
Eureka! :) :) :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Be6jwNiPIjc/UTSvd4v5dhI/AAAAAAAAWMU/Jy6c6-YC9mU/s716/DSC04090.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0OoImY6xoHU/UTSu-16tHXI/AAAAAAAAWJk/054x1toIkso/s1079/DSC04053.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5XEMKYbHidE/UTSvDGbC80I/AAAAAAAAWJ8/JzMMMGT7Ab8/s716/DSC04059.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--akwf0zXhFw/UTSvHwBTCAI/AAAAAAAAWKU/y9qSsALFveM/s716/DSC04064.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dEV0b5ZAh4k/UTSvLw7f31I/AAAAAAAAWKs/QpF4fqjyGz8/s717/DSC04072.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tHXXlJri-4w/UTSvPKpUojI/AAAAAAAAWK8/NWYNeaTLeM8/s717/DSC04074.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lw3tJarxzhE/UTSvQgXZYJI/AAAAAAAAWLE/jTGV7LgnP6U/s716/DSC04075.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lZBbAVLkLQM/UTSvTVav1dI/AAAAAAAAWLU/JCdHzX92K5o/s1079/DSC04077.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IJmRnCh0DHw/UTSvU4P46WI/AAAAAAAAWLc/chYl8MfSf0c/s716/DSC04078.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GEV6AdR_ytE/UTSvXSp3AYI/AAAAAAAAWLs/X_GPSu4mGg0/s1079/DSC04082.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QjUKX5Oxg0k/UTSva2Ynn2I/AAAAAAAAWME/tCOnqECyhHI/s1079/DSC04086.JPG)
Dafne i Truli - doskonały "kobiecy" duet (przynajmniej na wybiegu ;))
(https://lh3.googleusercontent.com/-s4OK9TfSCJM/UTSvsewo1rI/AAAAAAAAWNk/ImxOye2NjEM/s1079/DSC04129.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TqfkurpjJgw/UTSvzJfk16I/AAAAAAAAWOU/s2UlBqB2_HQ/s1079/DSC04144.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Hw2OOGP4y5E/UTSv1LEJ3MI/AAAAAAAAWOk/rNZrGZly-nY/s1079/DSC04146.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IXI52NA3wug/UTSv4vBJ8EI/AAAAAAAAWO8/aWSGtpaTF3s/s1079/DSC04153.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SpGKe1w-100/UTSv5ot-nRI/AAAAAAAAWPE/I_qz5N-75pc/s1079/DSC04158.JPG)
piękna Dafne :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-n-M1BLXhLoY/UTSvv8M6y0I/AAAAAAAAWN8/2McYPcjtZXU/s1079/DSC04137.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nFmUJ5QtMIE/UTSvxPqhVoI/AAAAAAAAWOE/w9lHmCcYtYc/s1079/DSC04138.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Y-9yvd87FVY/UTSvyHMGNWI/AAAAAAAAWOM/3Wf7nc_ba_s/s1079/DSC04141.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ufGl17pnERs/UTSwC-gbzbI/AAAAAAAAWP8/gkhZPKDJE7I/s1079/DSC04176.JPG)
i jej prawie lustrzane odbicie - Truli :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xORfDe_kygo/UTSv6zjM3NI/AAAAAAAAWPM/xU3GTyquu04/s1079/DSC04160.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-b1uytge5ZW4/UTSv8efASNI/AAAAAAAAWPU/eDO3AxSGw8A/s1079/DSC04167.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-B1PmV0reYgI/UTSwGkvVRlI/AAAAAAAAWQU/j0P9-OdB6c0/s1079/DSC04181.JPG)
Dafne i Truli...Truli to ta, której nie widać :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-4sN_jwzSY0A/UTSv9lsRenI/AAAAAAAAWPc/WELwDPtnZk4/s1079/DSC04169.JPG)
ooo już jest :P jak widać Dafne podąża przed siebie, nie bacząc na to, czy nie pociągnie za sobą ofiar :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-kxk46yf6BSM/UTSv_GCSWuI/AAAAAAAAWPk/-c0RydNDIcg/s1079/DSC04170.JPG)
***
Ethel - jeść, jeść, jeść - to jest hasło jej życia - podczas spacerów skupia się przede wszystkim na poszukiwaniu pokarmu :P
i tak np. klatka Atilki podczas jej nieobecności
(https://lh6.googleusercontent.com/-eulc0__Dr-w/UTSwJLOWf6I/AAAAAAAAWQk/lf6ezBZFmLc/s1079/DSC04190.JPG)
a tutaj zonk!
klatka zamknięta i widać tylko uszy :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-yNDRvlMQgLY/UTSwn3KXFJI/AAAAAAAAWTE/K74pFGFo274/s1079/DSC04237.JPG)
***
zuzia11 w tej chwili nie wiemy jak będzie wyglądał piątek - podejrzewam, że króliki będą u Konrada, ale nie wiem o której i o której ja będę ;)
-
Aha ok dziękuję ;) może się spotkamy kto wie... :D
-
Widzę, że teraz czas w azylu na czarne, tłuściutkie barany - oba przecudowne, oby udało się schudnąć! ten nowy niebieskooki uszak też chwyta za serce, jak chyba każdy niebieskooki...
Trzymam mocno kciuki za Atilkę, bardzo bym chciała, by ta starsza królinka zdążyła jeszcze zażyć ciepła stałego domku. Atilko, walcz :*
-
Jest możliwość adoptowania któregoś z nich ? ???
-
Boro, no jasne, że tak!
wystarczy wejść na adopcje.kroliki.net, wybrać króliczka i wysłać formularz adopcyjny :)
-
Boro, jeśli jesteś zainteresowana/-y adopcją jednego z królików z Azylu, napisz na adres ola.glowacka@kroliki.net :)
Gaja oraz Filon również będę do adopcji, ale najpierw musimy poznać rzeczywisty stan ich zdrowia, zaczynając od badań krwi, a potem będziemy dla nich szukać domów, gdzie będą tracić na wadze :)
-
Eureka jest przepiękna! :) A Ethel wygląda jak przyłapana na gorącym uczynku :P :P
-
Eureka to urodzona modelka :) a Ethel...na wybiegu = królik na gorącym uczynku :P
-
No to czyli wychodzi na to, że zdjęcia oddają sedno sprawy :P
Olu w środę będzie transport więc wrzuciłam tam tą pakę pokrzywy i po opakowanku z reszty :) Dasz mi potem znać co lubicie (w senie króle) najbardziej żebym wiedziała co słać w przyszłości :)
-
z góry dziękujemy :*
w związku z tym, że marzec ogłosimy chyba miesiącem odchudzania :], zioła będą dla nas szczególnie cenne :*
-
te co będą teraz są brzydkie (ja tak uważam).. ale królom to chyba wszystko jedno, bo moje i tak się na to rzucały :) Na przyszłość będą ładniejsze :)
Cieszę się że mogę pomóc :*
-
Filon... Mój Boże, do jakiego stanu ludzie doprowadzają zwierzęta... Przecież ten biedak nawet pewnie nie jest w stanie dobrze się umyć.
No i widzę, że faktycznie pora teraz na tłuściutkie czarne baranki ;) Gaja wygląda na zdjęciach jak ksero Filona :) Czeka bidaczków teraz dieta, ale wszystko dla ich zdrowia.
Co do Tuffiego to strasznie się cieszę że będzie miał domek!! Należy się to biedaczkowi! Trzymam mocno za niego kciuki. Reszta azylantów jak zawsze oczywiście prześlicznie promienieje ;)
PS: Mam małe pytanko... Jak odchudzać króliki to wiem. A jak takiego kościstego podtuczyć? Co dawać do jedzenie specjalnego, żeby przybrał troszkę na wadze?
-
Siemie lniane jest zdrowe i kaloryczne:)
Z uszakami jak z ludźmi. Moja Trusia żarła a nie jadła a jeszcze w czasach, gdy mało co wiedziałam na temat żywienia - 1,6 kg przez 9 lat (mieszanka angory z lewkiem chyba), Tosiu był glisduś 1,2 kg a szamał (lewek), Andzia od maleńkości piłeczkowata jadła sporo (1,7 - 1,8)lewek Czesio dużo większy holender i 2 kg a Zachu takie pomieszanie z barankiem w stylu Momo i przy nim to koszmar - nie wiem ile waży, nie jest cięzki kosteczki wyczuwam, ale po kastracji ma samicze wole i w ogóle misiek:( budowę ma chyba barankowatą
Ponieważ jest luzem z Czesiem, a z tym drugim warzywa z umiarem, bo ma tendencję do luźnych kupek po nich, więc dostają raz dziennie po garstce Cuni, trochę warzyw z reguły cykorię i sałatę rzymską, siano, suszki, ruch 24 na dobę. W lecie w zasadzie dieta lisciasta
-
zioła no tak... a ja już zamówiłam karmę dla Was :p no cóż na pewno się nie zmarnuje ;)
Olu zaczynam robić zapasy żebym miała z czym do Was przyjechać wkrótce :D
a jak Lola? doktor ją już widział?
-
Majka44kc a jak tam Easy ? ;)
-
Z Easy dobrze. Mała swobodnie kica po pokoju, ale niestety ma opory żeby wyjść z klatki. W związku z tym ma klatkę otwartą na całą noc, wtedy kiedy króliczka najodważniejsza, żeby dobrze sie przyzwyczaiła do otoczenia ;) Dzisiaj nie kichała już wcale, noska też nie ma mokrego, ale podaje jej nadal leki, które dała mi Ola. Cały czas po podaniu zastrzyku masuję jej łapeczkę. No i przed chwilką miała pierwsze bezpośrednie spotkanie z moim Tośkiem. Zdziwiła mnie jego reakcja, bo od razu do niej podszedł i wsadził jej głowę pod brodę. (ktoś może wie co to znaczy??) Myślałam, że będzie bronił swojego terenu, ale nie. Obwąchali się cali, poprzeganiali się po pokoju, ale po chwili zaczęły się przepychanki, tak więc wolałam ich za pierwszym razem na stres aż tak nie narażać i rozdzieliłam maluszki. Jutro spróbujemy znowu. :)
-
majka czy jest opcja że Easy zostanie u Ciebie na stałe? :)
-
Emilia z ust mi wyjęłaś ;) i co majka ? :))
-
wtorek - dzień jak co dzień, czyli dzień pełen wrażeń - dzisiaj niestety z przewagą złych
stan Pachino się dzisiaj pogorszył. kiedy podawałam jej leki, zauważyłam, że ma bardzo słabe tylne łapki. poza tym u Pachino pojawiła się gęsta wydzielina z nosa.
okazało się, że Pachino ma 40,3 st. gorączki. osłabione czucie w łapkach może być efektem gorączki bądź też rdzeniowej formy encephalitozoonozy.
jeśli po antybiotykach (marbocyl) i leku obniżającym temp. (metacam) problemy z łapkami nie znikną, wtedy będziemy musieli wejść z nivalinem.
w tej chwili to gorączka jest dla Pachino ogromnym zagrożeniem....
***
Momo ma lekko powiększoną lewą komorę serca, a to najprawdopodobniej potęgowało kaszel (w tej chwili z Momo jest już znacznie lepiej, ale jeszcze zdarza mu się kaszleć). w najbliższych dniach Momo będzie otrzymywał furosemidum 2-3 razy dziennie - w ten sposób będziemy odciążać serce. miejmy nadzieję, że dzięki temu stan Momo wróci do normy (ostatnio furosemidum otrzymywał Nobu - zadziałało).
Mioki jeszcze przez tydzień będzie miała opatrunek na przedniej łapce. kości się zrosły i w tej chwili wszystko wygląda dobrze. Mioki jest radosną, pełną życia króliczką. to kolejny przykład królika ze złamaniem, u którego amputacja łapy oznaczałaby kalectwo. amputacja to zawsze ostateczność.
Lola jest w pewnym sensie zagadką ;) musimy jej zrobić jeszcze jedno zdj. rtg (w innej projekcji), ale coś wiemy. Lola ma bardzo ładne zęby. bardzo silne zniekształcenie kości u Loli może być albo pochodną ropnia albo wręcz odwrotnie - nie można wykluczyć, iż u Loli doszło do jakiegoś urazu mechanicznego w przeszłości, wskutek czego powstał ropień. nie można też wykluczyć, że Lola ma anatomiczne zniekształcenie - fatalnie ukształtowaną przegrodę w jamie nosowej, przez którą odczuwa podrażnienie i kicha. podsumowując jeszcze jedno zdj. rtg - po zdj. zdecydujemy czy wchodzimy z antybiotykami + obserwacja - nie wiemy, czy ropień się odtworzy. póki co miejsce po ranie jest czyste :)
***
na koniec czas przedstawić kolejnego podopiecznego Azylu (tak, dzień bez kolejnego królika to dzień stracony :])
dzisiaj popołudniu odebrałam tel. od Pana, który znalazł królika...siedzącego na torach kolejowych w okolicy dworca wschodniego w Toruniu :]
oto on - obiekt naszych westchnień :P podczas dzisiejszej wieczornej wizyty u doc ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-JYvcqYl1u2I/UTZXldzEsuI/AAAAAAAAWUY/NVm74tQLhAw/s1079/DSC04250.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-J-wQ1077bZs/UTZXnjErGuI/AAAAAAAAWUo/V_36g9heYkM/s1079/DSC04252.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4DbuylAGmVM/UTZXr_Yv1AI/AAAAAAAAWVA/7UxnXELZifs/s1079/DSC04255.JPG)
młody, przepiękny i zdrowy samiec :) - niesamowicie przyjazne stworzenie - tak spokojny, że dałby ze sobą zrobić wszystko :/ ale na pewno się rozkręci! :)
-
Bidak na gigancie. Chciał wsiąść do pociągu byle jakiego.
-
Śliczny! Przypomina mi troszkę Amigo :)
Pachino... moje biedactwo :( Musi być dobrze! :przytul
-
na torach....... :( dobrze ze chociaż niektórzy ludzie nie pozostają obojętni :brawo:
ale takie sytuacje ...biedaczek na torach czekający na ratunek ;( straszne
-
majka czy jest opcja że Easy zostanie u Ciebie na stałe? :)
Tak!!! Jak najbardziej jest możliwość, żeby Easy u mnie została na stałe. Codziennie jak na nią patrzę to sobie myślę "Jejku, co to będzie jak ktoś będzie chciał ją adoptować i mi zabiorą moją biedną księżniczkę!!!" Tak więc myślę, że będzie tak jak wszyscy mówią, że pierwszy uszak na DT zazwyczaj już zostaje. ;) Ona jest tak kochana, tak piękna i mądra, i ja nie wyobrażam sobie żeby jej nie było! Niestety jest strasznie płochliwa i zwiewa przed nami gdzie tylko może, ale myślę że to kwestia czasu i się do nas przekona!
-
majka jak sie ciesze :doping:
Easy długo przebywała w sklepie w klatce z innymi królikami boi sie biedaczka
musi zaufać....człowiekowi
oby zdobyła Twoje serduszko :*
-
O jaka niespodzianka! Orsay jedzie do DS? Zdradźcie dziewczyny dokąd? :blaga:
Erin - też znalazła dom i maluszki Pay i Pal :brawo:
Same dobre wieści :bunny: :bunny: :bunny:
-
Jak to dobrze ,że facet zabrało króliczka z tych torów i zadzwonił do azylu. ;|
-
Majka to świetne wieści !
MartaP mnie również, wydaje się że uszaka z torów jest podobny do Amigo :) jak myślę co by się z n stało gdyby nie ten człowiek ... Aj :(
Pachino maluszku kochany trzymaj się będzie dobrze musi być ! ;( :przytul:
A co do Momcia to na pewno lepiej będzie ! :przytul
-
Ten przystojniak z torów gdyby miał czarną maskę byłby jak Warnuś :):):) Ale mój niuniuś ma teraz mega grzywę pomiędzy uszami która opada mu na czoło :p
-
Warner jak króliczy Elvis Presley ? :pokoj:
Marie jest bardzo podobną damą ;) i leci na grzywę u przystojniaków ;]
-
Jak można królika porzucić na dworze??! Ciągle nie mieści mi się to w głowie! A on nadal jest ufny! ..
Pachino - trzymaj się - ja trzymam kciuki..
-
Pachino, maleństwo kochane
-
I Klara ma adopcje w toku, super, ciesze sie!:) Klara zostaje w Białymtoku czy wyrusza gdzieś w Polske?:)
-
Eureka ma taki sam pysio jak Luka. Luka tak zapewne wyglądała jak była malutka. Śliczna dziewczynka
-
Mogłabym prosić dziś o jakieś nowe zdjęcia Momo ? :D
-
zuzia11 Ty nałogowcu! :P
-
oto nasz Kolejarz (imię tymczasowe, jeśli ktoś znajdzie inne :P) :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IDQNW4zWJTE/UTeIkXT7SCI/AAAAAAAAWVs/S1cl-9JeFD4/s956/DSC04274.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RdnK9a7nKqQ/UTeInfcZRwI/AAAAAAAAWV8/o0pYqSJBNT4/s1079/DSC04277.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fS-HYgpIKBo/UTeIqkEn1GI/AAAAAAAAWWM/SJ1FQ-57vjw/s955/DSC04282.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-b3lYqHNJGEg/UTeIsDQsqoI/AAAAAAAAWWU/qgWuSpXRglg/s716/DSC04283.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HpcRQEKTxC8/UTeItxlq-JI/AAAAAAAAWWc/j_Cek4YFzjI/s716/DSC04285.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lVsB3WdfQxE/UTeI2Zi6PtI/AAAAAAAAWXE/N22Xuo-wPxo/s955/DSC04292.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xhBfdLPLe_w/UTeI5YUHKBI/AAAAAAAAWXU/rgOFOcocDW8/s716/DSC04297.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4Ea72xmxq_Y/UTeI7FEdosI/AAAAAAAAWXc/qiOoTTPe46E/s716/DSC04298.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vZEhY7DmQac/UTeJAC31ISI/AAAAAAAAWX0/30d2JNeWR_8/s954/DSC04314.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UqSCooAjym8/UTeJFMvHRrI/AAAAAAAAWYU/k6zg_DXcucw/s716/DSC04327.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-txRGYDzaCiQ/UTeJHxdDGII/AAAAAAAAWYk/y2t4QXVemAA/s717/DSC04331.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-U0Opw3ohbUQ/UTeJP74bpbI/AAAAAAAAWZU/AX5-PAZY9mw/s716/DSC04344.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Klc8cUsLCF0/UTeJGx4DGBI/AAAAAAAAWYc/0KPC9sDforU/s957/DSC04328.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Mv8yZ_Oqj-E/UTeJMPhxt1I/AAAAAAAAWY8/kYGyIBzzdFA/s954/DSC04339.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zhJhXOhV9Og/UTeJNAMplcI/AAAAAAAAWZE/AMMvkqyTHik/s1079/DSC04340.JPG)
zdj. Momo postaram się wrzucić w najbliższych dniach ;)
z innych wiadomości...Pachino bez większych zmian :( jedyna budująca rzecz, to jej piękny apetyt...
poza tym wczoraj zapomniałam o ważnej i dobrej wiadomości - Barney - jeden z biało-czarnych maluszków trafił do nowego domu w Toruniu :bukiet
możliwe, że już jutro (jeśli logistycznie nie polegniemy) Habib i hmm Balzi/Tinky trafią do nowych domów tymczasowych w Toruniu :bukiet
miejmy nadzieję, że jutro uda nam się też zorganizować transport do DS naszego Pajero (w Bydgoszczy) :)
Aneta, dziękuję za spotkania, które przeprowadziłaś w ostatnich dniach :przytul
dzisiaj odbyło się też bardzo miłe spotkanie adopcyjne z potencjalnym DS dla jednego z naszych szalonych azylowych podopiecznych, ale na razie ciszzza,
żeby nie zapeszyć ;)
***
jutrzejszy dzień może nam przynieść dużo "niespodzianek"...
-
MartaP przykro mi ;) to nie moja wina :P ale to chyba pozytywnie nie ?
A co do Kolejarza może Czaruś ?__ jego historia jest czarujaca a on sam również i to czarujace spojrzenie :P
-
To jest Toruś bo siedział na torach.
-
o jest Toruś bo siedział na torach.
dobre! :D No i siedział na torach w Toruniu :)
-
Toruś to jest to !
-
Toruś ;) jaki on piękny. Uwielbiam taki typ królaska, króciutkie nóżki, uszka i nadąsana mordeczka.
Czy tylko ja widzę ogromny smutek w tych wielkich, brązowych oczętach .....?
-
Olu....Habib do nowego domu tymczasowego w Toruniu? Chyba to pomyłka jakaś :P
-
Toruś został zatwierdzony ;)
Deedee...miałam na myśli Rabisu oczywiście :P
-
No tak myślałam że chodzi o któregoś białaska :P
Olu a zdradzisz mi może dokąd pojedzie Orsay? Dziewczyny które mi ją przywiozły pytają co u niej... :) Chciałabym im przekazać dobre wieści :)
-
to mi też wyleciało z głowy ;) dla Orsay szukamy transportu do Białegostoku, czyli transport na trasie
Toruń - Białystok, Toruń - Warszawa - Białystok pilnie poszukiwany :)
Orsay ma mieć partnera i miejmy nadzieję, że szybko zdobędzie jego serce ;)
-
O Devi ma " adopcję w toku " nie wiedziałam ;)
-
Devi jest w DT z opcją DS :)
-
O to świetnie ;) aha jeszcze jedno Pani Olu czy wiadomo już ile króli będzie na tej interwencji ? :D
-
Ale fajnie :) To się Tośce znaczy Orsay poszczęściło :brawo: i w dodatku będzie miała kumpla :bunny:
Dziękuję za informacje, jutro powiem dziewczynom że Tośka bezpieczna będzie i wreszcie kochana :)
-
czy Orsay jedzie do Martyny z Białegostoku?:)
-
Przyszedł ten moment, że pomimo uważnego śledzenia wątku pogubiłam się w Uszolach :( Który skąd, gdzie jest, czy ma DT a może DT z opcją DS?
Ech....
A co z Atilką? Kiedy ma zabieg?
No i zapraszam na porcję zdjeć Luki
-
Przyszedł ten moment, że pomimo uważnego śledzenia wątku pogubiłam się w Uszolach :( Który skąd, gdzie jest, czy ma DT a może DT z opcją DS?
Ech....
A co z Atilką? Kiedy ma zabieg?
No i zapraszam na porcję zdjeć Luki
nie martw się. Ja już sie dawno pogubiłam z tym wszystkim :P
-
Ufff...ulga, bo już myślałam, że to starość zaczyna nękać moją pamięć ;)
-
Niestety, ja też nie do końca ogarniam puchate olsztyniaki, ale powolutku chociaż kojarzę zestawy kolorystyczne :P
-
O tak ! Witajcie w klubie dziewczyny ;) MartaP najlepiej rozróżniam Momo :P
-
Toruś ładne imie i super chłopak. Fakt Momo ma coś w sobie. A słyszeliście o królikach które mają nianie. Takową mają moje uszaki. Jak panie są w pracy niania przychodzi karmi je i wypuszcza. Najbardziej przyjacielski jest dla niani Kubuś. Je już jej z ręki natomiast najbardziej nieufna jest Zając. Ale ona jest po przejściach. Kubuś to kocha wszystkich którzy dają jedzonko. Wszystkie uszaki grzeczne więc idąc z pracy pańcia kupiła banany żurawiny i nawet 15 dkg truskawek. Tak mało bo drogie jak ch...... No i jak tu nie określić sie świrem
-
Ach... Toruś jest piękny!!! :D Jakbym była już na swoim to Warner dawno miałby zamiast DT-> DS i kolegę Torusia :p
-
też bym chciała taka nianie dla naszych królasków
ale chyba bym nie potrafiła jej zaufać i oddać w kogoś ręce swoje maleństwa
-
MartaP a jak tam Voxik i Tiga ? :P
-
zuzia11...wejdz do wątku MartyP ;) wrzuciła nowe zdjęcia Tiggi, Voxa i Boniuśka :)
-
O dzięki :* już zaglądam
-
justyna91 tak - Orsay jedzie do Białegostoku :)
ing - Atilka miała zabieg dzisiaj, czekamy na wiadomość od doktora...
Do nowego, stałego domu do Bydgoszczy pojechał dzisiaj Pajero - Iza dziękujemy za jego przygarnięcie :bukiet
Dzisiejszy dzień zresztą jak wiele ostatnich był bardzo ciężki... chociaż właściwie takiego dnia, żeby chciało się płakać nad królikami, które udało się uratować... chyba jeszcze nie było....
Po otrzymaniu telefonu, że są do zabrania króliki, którymi żywią się szczury i które przebywają w bardzo złych warunkach pojechałyśmy na miejsce... Było ciemno, przeraźliwie zimno, nie wiedziałyśmy ile jest tych królików, w jakim są stanie.... czułyśmy tylko obrzydliwy smród.
Zapakowałyśmy je do transporterów i pojechały do Azylu....
Dopiero na miejscu, przy normalnym świetle okazało się w jakim są stanie.... Ich widok... ich stan.... jest przerażający....
Nie wiem ile ostatecznie ich jest - na szybko naliczyłam 7-8, nie wiemy czy to są wszystkie z tego miejsca, modlimy się, żeby tak było....
Generalnie brakuje nam słów, zresztą zdjęcia które pokaże Ola powiedzą wszystko....
-
:( Madzia pamiętaj jak wyglądały Olsztyniaki- tym też pomozecie- a przynajmniej zrobicie wszystko co jest w waszej i doktora mocy
-
czekamy niecierpliwie na zdjęcia, choć nie wiem czy powinnam je oglądać.. :( Madzia.. Ola.. macie ogromne serca! :*
Damy radę ze wszystkim! :*
-
ja myślałam że olsztyniaki były zmasakrowane ...a tu się chyba okaże że mało jeszcze w życiu widziałam :/
-
teoretycznie do wszystkiego można się przyzwyczaić, ale chyba czasami nawet my dochodzimy do ściany. w dniu takim jak dzisiejszy, po tym jak wyglądały ostatnie tygodnie, jest naprawdę ciężko...
ogólny stan królików jest paskudny...są 3 samice, które mają potężne brzuchy. w 2 czy 3 transporterach podkłady po godzinnej podróży do Torunia pływały w moczu, wyglądającym jak mocz z krwią. rany na skórze, potworne kotłuny, świerzbowiec uszny - możliwe, że nie tylko uszny, grzybica (?) i nie tylko :(
królik nr 1
(https://lh4.googleusercontent.com/-sheix4Tm6dI/UTkHZa5m5wI/AAAAAAAAWas/rO1JEeqZurI/s1079/DSC04611.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Q7d3cfw5iF0/UTkHcFCxcQI/AAAAAAAAWa8/I5AEBRb106U/s1079/DSC04613.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-c3rBJ6GHbWI/UTkHdH9OgqI/AAAAAAAAWbE/7SmrSYc0foQ/s1079/DSC04614.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MTavdr3Z5EU/UTkHeyD8SkI/AAAAAAAAWbU/iGioWkdpYEg/s1079/DSC04616.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vnVJ9XJKy_I/UTkHgwtaH9I/AAAAAAAAWbk/yirB6MHhiww/s1079/DSC04620.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Pzql1outeLw/UTkHpa09-RI/AAAAAAAAWcM/bT1MXviWH5g/s1079/DSC04625.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JR4ggyYxPgg/UTkHlP-Zz6I/AAAAAAAAWcE/3yMDyHY2_YI/s1079/DSC04624.JPG)
królik nr 2...moim zdaniem oko przeżarte ropą...
(https://lh5.googleusercontent.com/-O-rp19n1Vuk/UTkJH6ZBL7I/AAAAAAAAWjs/41FJZ_PNauM/s1079/DSC04696.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0-49BIzctgI/UTkHqEaAd-I/AAAAAAAAWcU/W7e7ktlNLTY/s1079/DSC04626.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xlzT8G1yBuU/UTkHrdXymoI/AAAAAAAAWcc/_w-bAlDL4G0/s1079/DSC04627.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ee1bcGf_Npg/UTkHuChRgQI/AAAAAAAAWcs/m25kjXh69vc/s1079/DSC04630.JPG)
królik nr 3
(https://lh5.googleusercontent.com/-qI0DrFD2QdE/UTkHx1mNbXI/AAAAAAAAWc8/yhKvIvsCEkI/s1079/DSC04632.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-i7VB40IBM_8/UTkH2j8boLI/AAAAAAAAWdU/rOY2fkVW-VQ/s1079/DSC04635.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-67Awv73CcK4/UTkH3-ojuLI/AAAAAAAAWdc/-eNDqgU59bI/s1079/DSC04636.JPG)
(http://[img]https://lh5.googleusercontent.com/-DL2sMHCHlFA/UTkH8XVF3mI/AAAAAAAAWd0/udy9P8hJSCE/s1079/DSC04640.JPG)
królik nr 4...siedzi i buja się :( - ten uszak mnie po prostu rozwalił
(https://lh4.googleusercontent.com/-j20Hz3lAMEc/UTkH91lmKqI/AAAAAAAAWd8/uHAtVpweK9k/s1079/DSC04641.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ce21qTnKSJY/UTkIA_q0UNI/AAAAAAAAWeM/S8tSD5yLISk/s1079/DSC04643.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1Ny1gZTgReQ/UTkIB_twukI/AAAAAAAAWeU/Q2810611IXU/s1079/DSC04644.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wbCGO66zMoI/UTkIHZwCPqI/AAAAAAAAWes/bpd7ZIh4KsI/s1079/DSC04647.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gl_iZRgmoKQ/UTkIRam5F4I/AAAAAAAAWfc/yJOswpc8iDE/s1079/DSC04653.JPG)
:(
(https://lh5.googleusercontent.com/-h4GacnNYsNA/UTkJKlnBOLI/AAAAAAAAWj8/gQcmFsJMMCQ/s716/DSC04699.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4gjn6HAPTtI/UTkJM13jTOI/AAAAAAAAWkM/bXKBiLsRFfY/s1079/DSC04701.JPG)
królik nr 5 - otyłość, ciąża, coś jeszcze?
(https://lh6.googleusercontent.com/-zfKz5b-4GnM/UTkIVBq1QJI/AAAAAAAAWfs/4p1bbr5fytU/s1079/DSC04655.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-d9RjOUIldoc/UTkIZlU2YJI/AAAAAAAAWf8/XV58LMIO6ko/s1079/DSC04658.JPG)
królik nr 6 - cały czas jest w takiej pozycji
(https://lh5.googleusercontent.com/-B0AGglVpT0I/UTkJCaZz4_I/AAAAAAAAWjE/JuUWZGKGi08/s1079/DSC04690.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EgDeK1-xtbI/UTkId88YPXI/AAAAAAAAWgM/f3e7I8aRpcA/s1079/DSC04660.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Yv8D4RW17ss/UTkIhlorLQI/AAAAAAAAWgc/1OD09wAGW-A/s1079/DSC04663.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WYyqbfm0xo0/UTkIkJ8gnqI/AAAAAAAAWgk/xT4IQEYut_c/s716/DSC04666.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OsVf50m4-b0/UTkIpRc0raI/AAAAAAAAWg8/_xY0oXzgIx4/s1079/DSC04669.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ra8v3IFwQBI/UTkIrOWgubI/AAAAAAAAWhE/wyaNXMWM4ec/s1079/DSC04670.JPG)
królik nr 7
(https://lh5.googleusercontent.com/-CMSrw5aT8rI/UTkIyE3sY3I/AAAAAAAAWhk/O4iJlw_ZHsA/s1079/DSC04674.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PzqOKL7JmuE/UTkIuinD26I/AAAAAAAAWhU/ruKPLqnbAts/s1079/DSC04672.JPG)
królik nr 8 - potężny brzuch
(https://lh5.googleusercontent.com/-Tb5iALgkyjA/UTkI3aybiqI/AAAAAAAAWh8/l9s2h3_Y9o0/s1079/DSC04678.JPG)
***
wszystkie króliki potwornie śmierdzą - po prostu gnój, inaczej tego nie można określić
doc jest od pon., ale już od jutra zaczniemy działać. po prostu hardcore.
będziemy wdzięczni za każdą pomoc
dzisiaj do Azylu trafił jeszcze jeden królik ze Schroniska w Bydgoszczy
łącznie od pocz. roku do Azylu trafiła 1/2 królików, które znalazły się pod naszą w 2012 r., tj. blisko 75 królików, o ile nie więcej (przepraszam, że piszę trochę nieskładnie)
wszystko toczy się w niesamowitym tempie - wiele rzeczy pozytywnych również. kolejne wspaniały domy, domy tymczasowe. tylko w tym tyg. w Toruniu odbyło się kilka spotkań adopcyjnych, ale to wszystko to jest gigantyczny wysiłek wielu osób - tak jak cały dzisiejszy dzień - logistyczny koszmar...
poza Pajero, do DS w Toruniu trafiła Taja :bukiet Pani Alino dziękujemy :przytul już pierwsze wieczorne wiadomości z nowego domu Tai są bardzo pozytywne
poza tym z całym ekwipunkiem do DT trafiły Rabisu oraz Tinky
mam też kolejną ogromną niespodziankę...mamy dom dla Ethel- również w Toruniu...- po wczorajszym spotkaniu miałam ogromną nadzieję, że zostanie wybranką potencjalnego DS i tak też się stało!
dzisiaj część naszych podopiecznych w olsztyńskich domach tymczasowych została zaszczepiona - dziewczyny dziękujemy :przytul
mam też inne wiadomości :(:(:(
guzy nowotworowe u Atili znajdują się na otrzewnej i są nieoperacyjne. nie możemy nic zrobić...w tej chwili Atilka mimo wszystko jest w dobrej formie. kiedy przyjechała do Azylu, biegała, od razu zabrała się za jedzenie siana - to był tak miły widok, ale zarazem bolesny - powinna mieć przed sobą znacznie więcej czasu...szukamy teraz transportu do Olsztyna i Atilka wróci do swojej opiekunki, która na nią czeka...
zabieg przeszedł natomiast Tufi oraz Kurt - szczegóły poznam jutro
poza tym doc widział Taurusa
-
marta1984 olsztyniaki przy tych królikach to super zadbane okazy zdrowia.... :(
No ale nic, będziemy o nie walczyć...
Bardzo prosimy o wsparcie w postaci DT i DS głównie dla naszych obecnych azylowych rezydentów oraz o wsparcie finansowe... Od dzisiaj jest już aktywny rachunek bankowy Fundacji:
"Azyl Dla Królików"
ul. Makowa 13
87-148 Łysomice
Nordea Bank 72 1440 1387 0000 0000 1533 1348
z dopiskiem "Darowizna na króliki z marcowej interwencji"
:bukiet :bukiet :bukiet
-
O mój Boże :( nie znajduję słów :(
Do tego guzy Atilli, miałam wielką nadzieję, że choróbsko nie będzie takie paskudne :(
-
jezu chryste :(
-
Cisną mi się niecenzuralne słowa na usta.... :( Jednocześnie ogarnia mnie przerażenie... jak tak można?! :(
-
Madziu, dopisz, proszę, jeszcze pozostałe dane do przelewu, dobrze? - w moim banku domagają się ulicy, kodu itd. ? Rozumiem, że WO też może już iść na to konto?
-
Ok, szykuje mi się jutro ciężki dyżur. Wezmę dodatkowe chusteczki ze sobą bo same zdjęcia powoduję, ze mam łzy w oczach...
Dziewczyny - jesteście bardzo dzielne <3
Cieszę się, że tyle króli znalazło nowe domy - zwłaszcza Ethel. Nowi właściciele będą mieli z nią przechlapane - ta mała kulka wejdzie wszędzie, wszędzie wsadzi mały nosek i jeszcze wyczeka na dokładny moment kiedy nie patrzysz pod nogi żeby ci pod nie wbiec. A najgorsze, że spojrzy tymi oczętkami i nie można na nią nakrzyczeć, bo jak? Innymi słowy sama radość ;p
-
U mnie też potrzebne są wszystkie dane - mam WBK :(
-
Normalnie mnie zatkało...jak tak można ? czasami się zastanawiam czy niektórzy ludzie w ogóle mają serca ...
-
Boże oglądam te zdjęcia ze łzami w oczach:(
jak można było cos takiego zrobić..komukolwiek
co nr 4 ma na skórze?
co to sa za podrapania na łysej skórze nr1?
co do odgnojawiania polecam szampon beaphar dla króli- jednoczesnie poprawia stan skóry i włosów takich bidaków- stosowałam go równiez u mojego niepełnosprawnego Snickersa który po lekach dostał koszmarnych biegunek
ja bym te rany jodyną odkaziła- chwile poboli ale odkaza najlepiej-zwłaszcza przy grzybie wskazana
ech szkoda słow- trzymajcie się dziewczyny
-
Brak mi słów..
-
już dopisałam - siedziba Fundacji jest zarejestrowana w miejscowości Łysomice koło Torunia, ale gdyby ktoś chciał wysłać paczkę dla naszych podopiecznych to prosimy o wysyłanie głównie na adres schroniska czyli na ul. Przybyszewskiego 3, 87-100 Toruń :bukiet
-
błagam dziewczyny powiedzcie że to jest tylko zły sen.............. ;(
to jakiś koszmar nie da się tego opisać jak potwornie muszą cierpieć te niewinne istotki takie odparzenia,wyłysienia....nie moge....patrzeć :placze
żeby tylko wszystkie udało sie uratować i nie było ich więcej....koszmar
warzne że chociaż są już bezpieczne.
-
dziewczyny czy ta sytuacja została zgłoszona na policję? Przecież to jest jawne znęcanie się nad zwierzętami, skrajne zaniedbanie itd - wszystko znajduje się w ustawie o ochronie zwierząt (ais chyba kiedyś na którymś wątku o tym pisała, jak nie tu jest cały tekst ustawy: http://prawo.legeo.pl/prawo/ustawa-z-dnia-21-sierpnia-1997-r-o-ochronie-zwierzat/rozdzial-1_przepisy-ogolne/?on=01.10.2012&exact=yes)
nie mam jakiś złudzeń że sprawca zostanie ukarany, ale pozostaje nadzieja, że im więcej tego typu pozwów powstanie tym większe prawdopodobieństwo, że w końcu coś się zmieni...
-
Przydadza sie podklady? Bo generalnie 10.03 robimy zbiórke w Poznaniu podczas Vege Lunchu organizowanego przez Vegan Hooligan Crew i jest możliwość zbierania tam sianka oraz żwirku dla uszatych od nas, pomyślałam czy nie poprosić także o podkłady. Nie ręczę oczywiście, że ktoś takowe przyniesie, ale może :) No i jeszcze organizator nie zaaprobował pomysłu :P
-
...
-
O matko...takich zdjeć się nie spodziewałam. Szczury żywiły się królikami? Czy ataki ze strony gryzoni są jedna z przyczyn ich stanu? Jeśli uda im się pomóc to będzie cud...ale przecież w Toruniu już niejeden się zdarzył. :( :(
Pani Alino - jeśli zagląda Pani na forum- proszę założyć Tajce indywidualny wątek. To jest moja ulubienica i bardzo bardzo bym była wdzięczna za możliwość poczytania o malej i podglądania jej zdjęć. Gratuluję adopcji i życzę wiele radości z tej puchatej ślicznotki:)
Ethel - cudownie, ze znalazła swój dom. Również czekam na duuużo zdjeć z nowego domku. Śnieżynka "maleńka" :)
Atillka - bardzo szkoda tej maleńkiej. Mimo wszystko mam nadzieję, że jeszcze sporo czasu przed nią i ze zbyt łatwo się nie podda. jest taka piękna i dostojna
-
urządze kolejną zbiórke koców, pościeli i ręczników wśrod znajomych
przydadzą wam sie do klatek tych bidaków?
spróbuje sie tez zorientowac w środkach opatrunkowych i innych rzeczach czy ktoś coś ma
napiszcie koniecznie całą listę potrzebnych wam rzeczy ( aż przesadnie skrupulatną)
-
ja też bardzo bym prosiła o zdjęcia i informacje o Taji z nowego domku.
-
nie powiem jakie słowa na usta się cisną...
Olu trzymaj się, jak tylko będę mogła się jakoś przydać i pomóc to dzwoń...
i dajcie mi namiary na tych ludzi to też ich zamknę w piwnicy ze szczurami!
-
Nie mogę uwierzyć, że żyjemy w 21 wieku a ludzie wciąż potrafią doprowadzić do czegoś takiego ;(
-
"ludzie"
-
"ludzie"
To prawda, aż szkoda posuwać się do używania takich słów. Niektórzy działają wyjątkowo bezmyślnie, ale dzięki Bogu jeszcze są tacy, którzy ratują maluchy...
-
Przykro mi że narazie nie mogę pomóc. Mam na utrzymaniu dodatkowo tymczasowiczkę z sześcioma maluchami. Jak tylko ogarniemy maluchy (DT,DS) to zaczne znowu. Tym bardziej mi przykro jak zobaczyłem te zdjęcia...
-
O matko! ;(
-
najgorsze jest to że jest więcęj tych ludzi-potworów niz tych którzy pomagaja ;(
najlepiej nagłośnic taką sprawe :megafon
-
pippi nie ma co rozpaczac trza pomóc- na mojej stronie na fb umiescilam apel o pomoc dla uszatych z tej interwencji http://www.facebook.com/profile.php?id=1183641287
trza po znajomych pozbierac ręczniki, koce, środki opatrunkowe, jedzonka itd potem to wszystko sie zbierze, poszukamy transportu z wawy do torunia
-
To jakaś masakra te maluchy przeżyły koszmar pomimo ich stanu to piękne uszaczki.Jestem w szoku jak to ogarnąć miały dużo szczęścia ,że pomoc nadeszła w ostatnim momencie teraz juz tylko może być lepiej.
Dziewczyny jak wy dajecie radę podziwiam was jesteście wielkie.
Ja dzisiaj jadę na wizytę z Pestką takie imie dostała króliczka z Łódzkiej giełdy .Pastereloza została niby wykluczona ale za dwa tygodnie muszę powtórzyć wymaz jaszcze trochę kicha ale jej stan jest już naprawdę dobry oczka wygojone ,mała przytula się do ręki lubi mizianie jest śliczna też wyglądała jak półtora nieszczęścia a teraz jast super mam tylko nadzieje że to kichanie jej przejdzie bo nie mogę jej wypuszczać dopóki wynik nie będzie jednoznaczny.
Fuksik praktycznie odkąd pojawiła się Pestka z braku lokum stał się uszakiem bez klatkowym jest kochany leży zawsze obok mnie uwielbia zabawę z dziećmi to nie zły łasuch trzeba pilnować żeby synkowi nie zabierał jedzenia bo ten chętnie się ze wszystkimi dzieli.Różnie to jest z załatwianiem się do kuwety trzeba go pilnować zwłaszcza siusiu myślę ,że to ze względu na niesterylizowane samiczki.
Dziewczyny jeszcze raz wyrazy uznania to już chyba ok.40 królików w azylu nie wspominając już tymczasów .
-
nie ejstem za bardzo obeznana w temacie, więc zapytam - czy można przesłac Wam kasę przez paypal?
-
Można, tu po lewejs tronie u gory jest link: http://www.kroliki-torun.info/
-
jeju,jakie biedne uszaczki... :icon_cry nie wiem jak można doprowadzić zwierzaki do takiego stanu... masakra.
-
Jestem przerażona wstawionymi zdjęciami...
Po prostu brak słów, Jak można tak traktować zwierzęta i doprowadzić je do takiego stanu!!! Ja się pytam cholera no jak?
Takich ludzi powinni potraktować tak samo jak te biedactwa! Nogi bym z d... powyrywała!!!
Olu wiem, że dacie radę... Bynajmniej mam taką nadzieję... Trzymam mocno kciuki za nowych podopiecznych i za was. Przyda wam się wsparcie teraz. Nie jestem w stanie pomóc osobiście, to postaram się chociaż duchowo ;) Przesyłam dobrą energię :D
A ja już nie chcę po prostu widzieć nawet tych zdjęć bo się poryczałam jak bóbr, muszę dojść do siebie...
Tak jak napisała volontariuszka !!!!!MASAKRA!!!!!
-
Matulu !!!! walczcie dziewczyny o maluchy.
-
Dziewczyny i chłopcy nagłaśniajcie sprawę, gdzie się da na str pro zwierzęcych! :megafon :megafon :megafon
Ja już wysłałam:
Toruńskie-Towarzystwo-Ochrony-Praw-Zwierząt/
Prawnicy-na-Rzecz-Zwierząt
TOZ ogólnopolski
Straż dla Zwierząt
Interwencja Fundacji Azyl Dla Królików - masakra:((
http://torunskie-kroliki.blog.pl/2013/03/08/marcowa-interwencja/
Matulu !!!! walczcie dziewczyny o maluchy.
a co one robią? oby jak najwięcej wsparcia w tej walce
-
a czy sprawa została zgłoszona na policje?
-
przerażające !!! czym trzeba być żeby zrobić coś takiego niewinnemu stworzeniu!!!!
-
udostępniłam Wasz apel o pomoc może ktoś z okolic mojego miasta też pomoże
A czy są Wam potrzebne jakieś lekarstwa? Mój królik miał problem z oczami ( ropne zapalenie rogówki ) i zostało mi dużo leków, których on już nie potrzebuje a nie straciły jeszcze terminu ważności.
-
krople do oczu są ważne tylko 4 tygodnie od otwarcia flakonika a po tym terminie można już tylko wyrzucić.!!!
-
udostępniłam Wasz apel o pomoc może ktoś z okolic mojego miasta też pomoże
A czy są Wam potrzebne jakieś lekarstwa? Mój królik miał problem z oczami ( ropne zapalenie rogówki ) i zostało mi dużo leków, których on już nie potrzebuje a nie straciły jeszcze terminu ważności.
krople do oczu są ważne tylko 4 tygodnie od otwarcia flakonika a po tym terminie można już tylko wyrzucić.
Dodatkowo, jeśli dotknęłaś aplikatorem do oczka swojego króliczka, to mogły na nim zostac bakterie, które mogły by się przenieść do oczka inengo króliczka, dlatego nie nalezy stosować tych samych kropli u innego chorego.
-
Jezus Maria ... Łzy same cisną się do oczu ... Trzymam kciuki i życzę dużo sił, dacie radę !
-
Sądzę ,że priorytetem są fundusze , bo potrzeba leczyć króliki , diagnozować czyli USG, Rtg ,badanie krwi itp., karmić , kupować podkłady i co tam jeszcze . Mając wsparcie finansowe mogą dziewczyny kupić co trzeba. Jeśli ktoś dysponuje zpasem jedzenia to moglby podesłac . Tak pisano w wątku.
Po_sąsziedzku , a moze pchnąć linka do UWAGI TVN?
-
Po_sąsziedzku , a moze pchnąć linka do UWAGI TVN?
o TO TO TO! :)
-
Po_sąsziedzku , a moze pchnąć linka do UWAGI TVN?
o TO TO TO! :)
Popieram pomysł !
-
chodziło mi o leki, które jeszcze nie zostały otwarte
-
jutro o 11 doc będzie w Azylu i wstępnie wszystkie króliki zostaną zbadane i skierowane na resztę badań - to, że jutro doc osobiście przyjedzie do Azylu, to dla nas gigantyczna ulga...(dzisiaj/jutro doc nie przyjmuje pacjentów w gab.)
obawiam się, że standardem u wszystkich będzie leczenie świerzbu/grzybicy i walka z kokcydiozą albo innym paskudztwem w ich kale - chyba, że krew w kale to nie tylko kwestia układu pokarmowego
***
dzisiejszy dzień niestety nie przyniósł dobrych wiadomości
jeszcze nie nadałyśmy imion królikom z wczorajszej interwencji, dlatego przepraszam, że będę je numerować :/
królik nr 4 - krwawa biegunka - po prostu koszmar. chwilę po wymienieniu podkładów, podkłady przybrały krwisty kolor.
razem z Martą podjęłyśmy I próbę umycia łapek tego biedaka, ale to jak walka z wiatrakami.
resztę sierści na łapkach trzeba chyba po prosty wygolić.
(https://lh4.googleusercontent.com/-YyN29cORDLg/UToPjM-gSxI/AAAAAAAAWtY/KmiogyTTESM/s1079/DSC04704.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-q-wqdY6aTsg/UToPkQ0XOII/AAAAAAAAWtg/Eimx16tO6U4/s1079/DSC04706.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dxmcm55fA1k/UToPofw786I/AAAAAAAAWt4/j9oTCgPmueM/s1079/DSC04711.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kPFjEhp_A5k/UToPpwyOAWI/AAAAAAAAWuA/MUT5w-QVKxg/s1079/DSC04712.JPG)
malec jest wychudzony i bardzo wyniszczony
(https://lh6.googleusercontent.com/-dCEG5YvAlhY/UToPtR4WuZI/AAAAAAAAWuY/Rq5jJA-BMio/s716/DSC04718.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rQiKmwo6hPI/UToPvpqCEvI/AAAAAAAAWuo/lL7kwgSGze4/s1079/DSC04720.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-I75tCovMEPs/UToPydb51AI/AAAAAAAAWu4/CDw3-8XUVP8/s716/DSC04722.JPG)
tutaj w klatce po przemeblowaniu - w tej chwili ma pod podkładami bardzo miękkie posłanie, a kuwetę na razie usunęłyśmy
(https://lh5.googleusercontent.com/-BKr7E-SfzHQ/UToP12ecg9I/AAAAAAAAWvQ/UJU66sr_VXs/s1079/DSC04731.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qua511h8haw/UToP4UOZeRI/AAAAAAAAWvg/Hjqvp2gtnqQ/s1079/DSC04733.JPG)
wiem, że to nie są miłe zdj., ale tak wygląda mocz tego biedaka
(https://lh6.googleusercontent.com/-WYna1EmWrTY/UToQA4YzvCI/AAAAAAAAWwY/ir46YU76iYc/s1079/DSC04742.JPG)
króliki z klatki nr 2, czyli wczorajsze króliki nr 1,2,3 - krwawy mocz, biegunka, objawy neurologiczne (encephalitozoonozy?)
- wczoraj wspominałam tylko o tym, że królik nr 4 buja się, siedząc w miejscu.
biały uszak popiskuje.
(https://lh6.googleusercontent.com/-MGLU2T61IDo/UToPq4T5oNI/AAAAAAAAWuI/ciILp7YQsj4/s1079/DSC04714.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-N5QUQoQM3QQ/UToPzdTGf_I/AAAAAAAAWvA/YV1GkULf9a8/s1079/DSC04725.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XCGHdWR2c-8/UToP0qXMarI/AAAAAAAAWvI/72Hbpyu1XCU/s1079/DSC04729.JPG)
w najlepszym stanie są samice, które mają bardzo duże brzuchy.
***
wczoraj do Azylu trafił też inny królik z Bydgoszczy - króliczka do złudzenia podobna do Nelly.
dzisiaj niestety dokonałyśmy smutnego odkrycia - króliczka po prostu sika krwią (to nie jest zabarwiony mocz...)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2jj5kD_Fnes/UToQM7BiKEI/AAAAAAAAWxw/Ev6LrWLs0RY/s1079/DSC04767.JPG)
***
dzisiaj rozmawiałam z doc o wczorajszej wieczornej wizycie.
Tufi miał oczyszczany ropień - ropy nie było tak dużo jak ostatnio, więc ogólnie jego stan = bez zmian. teraz antybiotyki, codzienne oczyszczanie i tak będzie już pewnie zawsze, ale to już nieważne. Tufi jest najdzielniejszym królikiem pod słońcem. dzisiaj rano jadł już swój ukochany rodicare. w całym tym nieszczęściu, Tufi ma w sobie coś takiego, że jego widok wywołuje w człowieku najcieplejsze uczucia i radość.
u Kurt wczoraj usunięto jeden ząb, ale prawdopodobnie czeka ją jeszcze usunięcie kolejnego. niestety obawy sprzed przyjazdu Kurt do nas dot. stanu jej uzębienia, potwierdzają się na całej linii. przy usunięciu zęba, okazało się, że jest tam niewielka ilość, ale jednak ropy.
u Taurusa wejdziemy z lekami v. encephalitozoonozie - Taurus trafił do nas z mocnym zapaleniem spojówek - krople nie pomogły. ten cudny król ma zmętnienie rogówki, ale uszkodzenie dot. wewnętrznej części rogówki, nie zewnętrznej. tak jak wspominałam, w oku jest też mały wylew. ponieważ antybiotyk do oka nie pomaga, z uwagi na pochodzenie Taurusa, wprowadzimy mu terapię sul-tridinem - na wypadek, gdyby miała rozwinąć się encephalitozoonoza.
z informacji pocieszających w końcu stan Bonsai i Fusika uległ poprawie - u maluchów po przyjeździe z Olsztyna stwierdzono gronkowca koagulazoujemnego - nosy maluchów wyglądają o niebo lepiej.
lepiej czuje się też Pachino...aż strach mówić, że jest lepiej, ale we wtorek jej stan nasuwał najgorsze myśli. Pachino nadal ma problemy z tylnymi łapkami, ale jednak wydaje się być dzisiaj dużo silniejsza.
***
Ethel jest już w DS i myślę, że będzie tam bardzo szczęśliwa :bukiet
otrzymałyśmy też pierwsze zdjęcia Tai z nowego domu :przytul - postaram się je wrzucić w weekend.
dzisiaj do DT u naszej Marty trafi Lola - zdecydowałyśmy, że Lola będzie jednym z priorytetów do DT, ponieważ Lola kicha (zniekształcenie kości w zw. z ropniem), a zarazem potrzebuje bardzo dużo ruchu.
Azyl opuści dzisiaj jeszcze jeden uszak i trafi do DT - tymczasowicz Florek jest już w DS, więc może teraz Atari? Aneta & Krystian :przytul
***
Toruś po kolei zdobywa serce wszystkich - wystarczy go dotknąć, a już odpływa :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mn_o5LGVwIo/UToKu6iaXUI/AAAAAAAAWpM/fKSRFatVV3o/s1079/DSC04491.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-u36Bw3omiaE/UToKzClwAXI/AAAAAAAAWpk/ctqt_nW5DEI/s716/DSC04498.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wnWYgNT-eWA/UToJ3jCnsqI/AAAAAAAAWkc/oEwI8kHVRrQ/s1079/DSC04384.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LMOnQ5B43Dk/UToKGo_ApyI/AAAAAAAAWls/IhDFc0z9yMQ/s1079/DSC04414.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RP4fjKpeEd4/UToKIJtGcOI/AAAAAAAAWl0/KVCnoG_ZkxA/s1079/DSC04418.JPG)
koszyk od Soni (wczoraj mimo wszystko w Azylu zrobiło się bardziej wiosennie :przytul) i zioła od Marty & Kuby :przytul
(https://lh5.googleusercontent.com/--dkC7e09kpA/UToKNogLeFI/AAAAAAAAWmU/JAP40UNt3bc/s1079/DSC04433.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rjYIXwD30Vc/UToKP2Iz6iI/AAAAAAAAWmk/kq9_d9JHqXk/s1079/DSC04436.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SCzj9wT7Jxg/UToKRzZDVVI/AAAAAAAAWms/ln4LeD1LQUA/s1079/DSC04441.JPG)
tutaj Toruś z...królikiem! :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-b8sVSO2Wo0I/UToKh5x2HqI/AAAAAAAAWn8/kML004NQkPw/s1079/DSC04464.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-b8sVSO2Wo0I/UToKh5x2HqI/AAAAAAAAWn8/kML004NQkPw/s1079/DSC04464.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mn_o5LGVwIo/UToKu6iaXUI/AAAAAAAAWpM/fKSRFatVV3o/s1079/DSC04491.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rqWNHB2UrH0/UToK-tIFbFI/AAAAAAAAWqk/2QH-CAXDnnM/s1079/DSC04518.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uCzoDvI4Lyc/UToK_07qqEI/AAAAAAAAWqs/stV-CIpadfE/s1079/DSC04519.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jUn2sOWVnfQ/UToLDNTTW4I/AAAAAAAAWq8/Pn6m3mpcOfM/s716/DSC04526.JPG)
Ethel co prawda dzisiaj jest już w nowym domu, ale jeszcze wczoraj postanowiła zareklamować nowe, pyszne zioła! :)
tivo - zapamiętajcie tą nazwę, a jednocześnie zwróćcie uwagę na logo tivo...Lora :przytul
(https://lh5.googleusercontent.com/-BpPyR2f7tl0/UToKX8rUDdI/AAAAAAAAWnE/0t3s2WrRG8A/s1079/DSC04450.JPG[img][img]https://lh4.googleusercontent.com/-2vUsCPCHfC8/UToKZeTnE-I/AAAAAAAAWnM/kfQ7W9PvkVk/s1079/DSC04452.JPG)
***
(https://lh4.googleusercontent.com/-WV7McaLn7jE/UToK3tXvu6I/AAAAAAAAWp8/oPGNQ0Mj_jQ/s716/DSC04508.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-p3N6MBHp8MU/UToK6xbBs0I/AAAAAAAAWqM/kLHyEt9Ndbo/s716/DSC04511.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xdH6eHeB7UI/UToK8MEb1uI/AAAAAAAAWqU/34SzPWZTZEk/s955/DSC04516.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9JCz4JINxTU/UToLBqfWAOI/AAAAAAAAWq0/cxRmOpPuV4M/s955/DSC04522.JPG)
Momo w końcu wybaczył nam to, że w Azylu króliki nie jedzą czekolady :P i dzisiaj ze smakiem jadł siano (święto! :))
(https://lh6.googleusercontent.com/-4qi6SzsFwFc/UToLFsgsQmI/AAAAAAAAWrM/z27Fx4JSMI0/s1079/DSC04546.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kJdAXOGPKdA/UToLIHc9VjI/AAAAAAAAWrc/jO3-HqFZCOc/s1079/DSC04549.JPG)
czasami trzeba też odpocząć :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WTfRncu10UI/UToLRETChwI/AAAAAAAAWsc/5JZPAUTsipM/s1079/DSC04558.JPG)
na koniec Gami pozdrawia ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Vje_rnIhzHE/UToLKkoUN2I/AAAAAAAAWrs/gQQE5rFdNL4/s1079/DSC04551.JPG)
***
jesteśmy z Magdą ogromnie wdzięczne za Wasz odzew :przytul damy radę, bo tak trzeba. każda pomoc jest dla nas na wagę złota :przytul
dzisiaj musimy na pewno zamówić biolapis, rodicare etc. myślę, że zamówimy też kolejne drybed - chociażby dla uszaka nr 4 jak tylko jego układ pokarmowy się uspokoi...
nowe opakowania kropli do oczu bardzo się przydadzą, bo ostatnio zużyłyśmy kilka buteleczek tobrexu i gentamycyny (dla olsztyńskich króli), które w tym aspekcie też ładnie wychodzą już na prostą
-
biedactwa, trzymajcie się królisie
-
Naprawdę nie wiem co napisać o maluszkach, więc napiszę tylko kilka słów... ;( no po prostu jestem dumna z tego że są tacy ludzie jak wy :bukiet czasem cieszę się że jestem człowiekiem :* dziewczyny dziękuję wam ! :* mój Momciu jakiś on Śliczny. :heart jestem zachwycona. Jak patrzę na te zdjęcia to po prostu płacz płacz i łzy ;( maluszki wieżę w was ! :kiiss
-
Strasznie ciężko patrzeć na takie zdjęcia serce boli. Coś prześlemy na te biedne uszaki.
-
Lolcia radośnie kica po całym pokoju, spenetrowała wszystkie kąty. Bardzo spodobało jej się siedzenie pod biurkiem, ale kaloryfer traktuje jak intruza. Biedactwo mocno kicha, lekko poleciały jej gilki po takim większym ataku kichania.
Moje kapcie zostały zhejtowane :D
Stan nowych uszaków jest potworny. Króla nr 4, którego myłyśmy, wygłaskałam za wszystkie czasy. Niesamowite jest to, że zostały tak bardzo skrzywdzone przez człowieka, a jednak nie gryzą, nie rzucają się, nawet nie za bardzo piszczą na widok człowieka, a nr 4 praktycznie rozłożyła mi się na kolanach podczas głaskania. Jak wychodziłam z Azylu to jeden z białych podjadał zioła. Mam nadzieje, że uda nam się je wszystkie wyleczyć, ale to będzie żmudna walka... Dziękujemy za wszelką pomoc :*
-
Ojejku, normalnie płakać mi się chce...
Co za człowieki to uczyniły... Ehh, ja bym im zrobiła to samo :/...
-
Nie wiem, czy nie doczytałam czegoś, jeśli tak - to przepraszam, ale skąd te króliki się wzięły w piwnicy? To są resztki jakiejś pseudohodowli?
-
Chciałam zapytać o to samo co joac.
-
Zalałam sie łzami po tych pierwszych zdjęciach.. to jest po prostu straszne. :( Dziewczyny ale diagnozy jeszcze nie ma skąd ta krew w takiej ilości? Trzymam za was kciuki z całej siły, no i za te uszate bidulki.. :(
-
Ja też ...
-
Człowiek - niby najinteligentniejszy ze "zwierząt" - ale jednak najgłupszy...
Tak bardzo mnie boli jak widzę takie skrzywdzone zwierzaczki, jak one musiały się bać w tej piwnicy....kochane puszki. Mam nadzieje, że uda się wszystkie wyleczyć i będą miały spokój.
Pomożemy !
-
hmm ale one nie są z piwnicy :) żyły raczej na otwartej przestrzeni chociaż pewnie na niezbyt wielkiej biorąc pod uwagę stan ich łapek, sierści pod brzuszkiem i smród....pewnie wciąż musiały siedzieć w swoich własnych odchodach :/ Dostałyśmy sygnał, że są króliki przebywające w złych warunkach, ale jak przyjechałyśmy na miejsce było bardzo ciemno - nie wiemy za wiele bo króliki już na nas czekały, nie wiemy gdzie dokładnie przebywały, skąd są, kto był ich właścicielem... nic praktycznie nie widziałyśmy, to był późny wieczór, paskudna pogoda, przeraźliwie mocny i mroźny wiatr... I to nas też niewątpliwie boli, że nie możemy nic zrobić, żeby pociągnąć tą osobę do odpowiedzialności za to co zrobiła... a co zrobiła widać..... i ciężko się z tym pogodzić....
-
Ja na to nie mam słów... jestem wściekła jak na nie patrzę...
-
Przelałam troszkę kaski na leczenie tych biedactw :( Właśnie bardzo dobrze, że wrzuciłyście te zdjęcia, bo to pokazuje w jakim one są stanie.. o złych rzeczach też trzeba niestety mówić.. Z całego serca wierzę, że będzie z nimi dobrze i już nigdy nie będą żyły w takich warunkach jak do tej pory..
Co do zdjęć z Ethel.. bardzo dziękuję! :* Strasznie się cieszę :) Ziółek z czasem będziemy dosyłać więcej i więcej :) :)
-
Jest jakis konkretny numer konta dedykowany tym biednym uszatkom czy ogólny?
-
to ja nie wiem, skąd mi się ta piwnica wzięła, coś pokręciłam :/ Cóż, najaważniejsze, że te zwierzaki udało się złapać, jeszcze w porę... I że ktoś jednak się zainteresował ich losem, skoro do Was zadzwonił. Teraz walka o ich życie i zdrowie. Dziękuję Wam za tę akcję :przytul:
też coś wpłacam, w weekend zrobię przelew. Czy pieniądze za WO też już na to konto?
-
Agniese - Magda podawała wczoraj ten numer konta do wpłat na uszaki:
"Azyl Dla Królików"
ul. Makowa 13
87-148 Łysomice
Nordea Bank 72 1440 1387 0000 0000 1533 1348
z dopiskiem "Darowizna na króliki z marcowej interwencji"
-
Ja kilka dni temu wpłaciłam pieniążki na króliczki, a dzisiaj złożyłam zamówienie na zioła w uszatkowie, chociaż tyle mogę zrobić :(
-
Przesyłamy z Majką wsparcie dla tych wspaniałych stworzeń. Skarby wracajcie do zdrowia, ciepłe serca i przytulne domki na Was czekają.
Wolontariusze i ludzie niosący pomoc Dziękuję, że jesteście!
Moja praca dyplomowa jest poświęcona właśnie SPK!
z niecierpliwością czekamy na dobre wieści i trzymamy kciuki!
Muszę wygłaskać moją uszatą <3
-
Interwencyjne wydarzenie na FB: https://www.facebook.com/events/507249899317524/
Bardzo prosimy o uczestnictwo i udostępnianie.
Interwencja w Olsztynie pokazała nam, że FB przy tego typu akcjach jest potęgą, zgłosiło się mnóstwo osób oferujących pomoc :)
-
Zaprosiłam 30 osób, widziałam że już kilka się przyłączyło do wydarzenia - w większości to królikarze z forum :)
-
Ja także przytulam mojke krołiki bez przerwy . Już mają mnie dość .
Pisałam już na SB , czy jest ktoś z Plocka na forum. Ja albo ktoś z mojej rodziny będzie w niedzielę ( prawdopodobnie ) w Plocku i moglabym podesłać suszki itp co tam jeszcze mam . Zostawiłabym, temu komuś w Płocku ,żeby podesłał do Torunia lub zawiózl. Przesyłanie pocztą z tak daleka nie ma sensu , wolałabym to co zapłacę za przesyłkę wpłacić do Uszatkowa na jedzonko dla Azylu.
http://forum.kroliki.net/Smileys/default/tiiiwiii.gif
Mam pytanie. Czy w Azylu na noc ktoś zostaje , żeby je dokarmić ,podac leki , napoić ,czy zostają same . I o której ktoś z wolontariatu jest na drugi dzień w Azylu.
-
Magda,Ola od naszej strony wyslemy 10 paczek suszek zuzala. Myślałam o 5 mniszkach i 5 babkach, ale generalnie możecie wybrac same, co Wam odpowiada. A ja zrealizuje zamówienie.Dajcie znac
-
Czasami się zastanawiam skąd w Was dziewczyny tyle siły...ja bym nie potrafiła. Gizmo biega mi między nogami, a mi łzy płyną po policzkach patrząc na te zdjecia.
-
też zaprosiłam znajomych, im więcej osób dowie się o interwencji tym będzie większy odzew :)
-
Po_sąsziedzku , a moze pchnąć linka do UWAGI TVN?
dziewczyny pchajcie gdzie wam tylko do głowy przyjdzie. Im więcej osób się dowie tym lepiej. Ja podsyłałam i podsyłałam na fb i widzę, że wchodziło ponad 280 osób ....
-
Witam
Przeglądałam stronę adopcyjną królików. Czytałam też wydarzenie na FB.
Urzekła mnie Dafne i jej rodzeństwo łaciate oaz Pocahontas.
Chciałabym dać docelowo domek stały, ale może najpierw spróbowałabym jako dom tymczasowy ze względu na to bo mam 2 psy shih tzu. Co do psów to są one przyjaźnie nastawione do innych zwierząt bo czasem u nas rożne zwierzęta bywają. Chodzi więc o to aby królik się dobrze za klimatyzował.
PS z góry przepraszam jeśli post umieściłam nie w tym wątku co potrzeba
-
ysmaz umieściłaś post w odpowiednim wątku, witamy Cię serdecznie :) napisz proszę bezpośrednio na maila do Oli Głowackiej lub do Magdy Gralak-Kuczyńskiej, oto ich maile: ola@kroliki.net oraz magda@kroliki.net :) Na pewno dobiorą Ci odpowiedniego króliczka
-
Wysłałam ogólną ankietę adopcyjną. Dziękuje za poradę.
-
tak, jednak jeśli chodzi o te ogólne ankiety to niestety często się dłużej czeka na odpowiedź, niż jak się wyśle bezpośrednio :) A jakim uszaczkiem jesteś zainteresowana?
-
Z doświadczenia wiem, że królik z psem w sprzyjających warunkach się dogada. Wystarczy przekonać psa aby nie ganiał uszatego i potem już tylko lepiej
U mnie przy 5 królikach i czterech psach sprawdziło się:)
-
moje psy to kanapowce i od czasu do czasu na piłką biegają.
Mnie za serce chwyciła Dafne (ale jeśli posiada domek to koś z jej biało czarnego rodzeństwa np Sky,Bonsai,Eddie,Fusik)
Jutro wyślę ankietę na podane adresy @.
-
Dafne i Truli (prawie nie do odróżnienia) są dosyć płochliwe, ale towarzyskie. Możliwe że sprawdziłyby się z psami, ale najlepiej w tej kwestii doradzi Ola albo Magda więc ja też radziłabym się z którąś skontaktować :)
-
(http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/c45.0.403.403/p403x403/525167_519281724779599_1621430821_n.jpg)
A nie myślałaś o wzięciu zaprzyjaźnionej parki? Robota i koszty te same praktycznie 100klatka lub kojec, a króliczki szczęśliwsze i pewniejsze:) i jest na co popatrzeć
Później różnie bywa z zaprzyjaźnianiem..
Popatrz na Jagodniki -wzięta para chłopaczków - hiciorki
Z tego co mi wiadomo to chyba dziewczynki jeszcze są w Azylu
-
Racja.. ja jakbym mogła cofnąć czas, to bym od razu wzięła dwójkę na DT :)
-
Będę napewno :)
Wiem że adopcje trwają więc uzbrajam się w cierpliwość.
Kiedyś miałam królika - nie lubiła pieszczot, brania na ręce jak miała ochotę na głaski to sama przychodziła. Uwielbiała spać z moim tatą na łóżku. A ile kabli nam przegryzła jak tata z klatki ją wypuścił i nie pilnował.
Muszę z mężem zabrać się za zabezpieczanie kabli.
2 króliki na razie odpadają, nie chodzi o koszty, ale opiekę pod czas naszych wyjazdów wakacyjnych.
-
Boże mój, własnie obejrzałam zdjęcia z wczoraj :placze :placze
-
Z moich pięciu tylko jeden uwielbiał być na ręku, reszta nie - króliczki się boją. 3 na 5 lubiły byc zawsze głaskane a 2 tylko gdy miały swoją porę...Tak różne charaktery, różne reakcje na te same sytuacje, oprócz reakcji na odgłos zapowiadający coś smacznego :)
-
W razie czego do głaskania mam psy :)
Zobaczymy może jakiś królik trafi pod mój dach
-
One na wybiegu razem są przesłodkie, liżą się po mordkach, kicaja razem, łapią figury :D ale w klatce razem być nie mogą niestety i w Azylu też są rozdzielone bo na takiej małej powierzchni zaczynają się ganiać i gryźć.
fajnie by było, gdyby ich nie rozdzielać bo są naprawdę zgraną drużyną, a to się rzadko zdarza u króli tej samej płci ;)
Jak pisałam - są płochliwe, ale przychodzą do nas jak już się rozbiegają i tracą tę początkową nieśmiałość ;) wszystkie króle są charakterystyczne i niepowtarzalne, a te dwie wyjątkowo łatwo zdobywają sobie miłość :)
Kabelki to jest króliczy przysmak ;p radzę zabrać im spod ząbków bo one jakoś wyjątkowo łatwo trafiają do pyszczków.
-
Mój poprzedni króliś, mimo, że nieco strachliwy, to ganiał wokół jamnika :)
Moja obecna Lejdi, która pochodzi z adopcji nigdy nie przepadała za kablami, woli nogi krzeseł :]
Jak mam ustawić swój avatar?
-
Jutro (a w zasadzie już dziś - w sobotę) - 4 króliki pojawią się w kolumnie adopcyjnej w "Nowościach". Kto ciekaw, niech zajrzy ;)
-
a to kolejne uszaki które Azyl przyjął?
-
"Nowości" to taki toruński dziennik.
-
Czasami się zastanawiam skąd w Was dziewczyny tyle siły...ja bym nie potrafiła. Gizmo biega mi między nogami, a mi łzy płyną po policzkach patrząc na te zdjecia.
Ja tez nie mogę wyjśc z podziwu niesamowitej siły wszystkich wolontariuszy, ale bez takich ludzi straciłabym resztki wiary w człowieka, WIELKI SZACUN DZIEWCZYNY :) z uszatkowa przyjdą do Was dla tych chorowitków ziólka, mam nadzieje że będą się zajadały ze smakiem :) walczcie maluchy :*
-
Do adopcji- pensjonariuszka poznańskiego schroniska- zezowata pinto króliczka, którą wczoraj odwiedziłyśmy z MartąP.
(http://img829.imageshack.us/img829/4459/img1946kopia.jpg)(http://img21.imageshack.us/img21/51/img1950kopia.jpg)(http://img837.imageshack.us/img837/3592/img1989kopia.jpg)
(http://img689.imageshack.us/img689/4346/img1976kopia.jpg)(http://img109.imageshack.us/img109/6839/img1992kopia.jpg)
(http://img689.imageshack.us/img689/4354/img1957kopia.jpg)(http://img822.imageshack.us/img822/6126/img1979kopia.jpg)(http://img716.imageshack.us/img716/5599/img1980kopia.jpg)
(http://img43.imageshack.us/img43/3647/img1983kopia.jpg)(http://img109.imageshack.us/img109/5206/img1982kopia.jpg)(http://img255.imageshack.us/img255/5571/img1940kopia.jpg)
(http://img542.imageshack.us/img542/74/img1991kopia.jpg)
-
kasia29 dzięki za wyjaśnienie, już się wystraszyłam że jakieś nowe bidy do Azylu trafiły ;)
Ale fajna pasiasta panienka :zakochany: wiadomo coś o niej?
-
siemka miało mnie nie być widać! :P świntuchooo :P
Ale sami przyznacie, królinka piękna?
-
rozumiem ze króliczka jest do adopcji tylko z Martą:)? hmn kuszące trzeba sprawe przemyślec- Piccoliusz będzie miał dodatkowe ręce do głaskania
-
Nie widać, żeby króliczka miała zeza... Za to jest śliczna, niebieskooka :zakochany:
-
kasia29 dziękujemy za rozpowszechnienie naszych adopcji w "Nowościach" :przytul:
Każdego kto chciałby adoptować któregoś z naszych podopiecznych albo zapewnić chociaż dom tymczasowy czy pomóc w jakikolwiek inny sposób, bardzo proszę o kontakt ze mną - magda.gralak@kroliki.net
Jeśli nie odpiszę od razu ja czy Ola to bardzo prosimy o cierpliwość - staramy się wszystko ze sobą pogodzić, ale czasami potrzebujemy trochę czasu na wiele różnych spraw... :bukiet
Tak samo jeśli chodzi o wirtualną opiekę bardzo proszę o kontakt mailowy - w natłoku informacji tu na forum wiele ważnych wiadomości może po prostu nam umknąć :(
Cała 8 z ostatniej interwencji została przebadana przez dr Krawczyka, który przyjechał dzisiaj do Azylu. Panie doktorze bardzo dziękujemy za wszystko co Pan robi dla naszych podopiecznych w tym za dzisiejsze miłe słowa, które są dla nas olbrzymim wsparciem i jak zawsze dodają otuchy :bukiet
Wszystkie samiczki są w ciąży, dzisiaj jedna urodziła martwe płody, najpóźniej jutro urodzą kolejne 2. Szans, że maluchy przeżyją nie ma żadnych. Samiczki są o dziwo w najlepszym stanie, chociaż nie można powiedzieć, żeby był to stan dobry....
Przyczyną krwawych biegunek jest najprawdopodobniej spożycie trutki na szczury. Wszystkie mają silne zapalenie jelit. Nie wiem czy wcześniej o tym pisałyśmy, ale osoba która poinformowała nas o sytuacji tych królików wspominała, że w tym miejscu gdzie są króliki, są też szczury, które żywią się królikami.... Ktoś "życzliwy" prawdopodobnie rozłożył tam trutkę, którą spożyły także króliki.... Dodatkowo u wszystkich jest podejrzenie encephalitozoonozy, wszystkie mają obniżoną temperaturę ciała. Do tego mają świerzb, grzybicę, oko jednego samca jest do amputacji, drugi ma poważną wadę serca, ale póki co nie możemy wejść z lekami na serce, bo kolidują z innymi lekami, które najpilniej musi dostać on i pozostałe króliki...
Praktycznie nic nie chcą jeść, będzie trzeba zacząć je dokarmiać... Jeszcze dziś do Azylu będzie dostarczony cały arsenał leków, kroplówki, trzeba zawenflonować wszystkie uszatki... Konrad - dziękujemy :bukiet
Od poniedziałku znowu będą regularne, codziennie wizyty w gabinecie u dr Krawczyka, będzie trzeba zrobić badania krwi, moczu, USG.... Przed nami, przede wszystkim przed wolontariuszami głównie tymi, którzy regularnie pełnią dyżury w Azylu kolejny bardzo trudny tydzień... ale musimy go przetrwać chociaż będzie niesamowicie ciężko.... Nie wiemy co będzie dalej z całą ósemką, jakie mają szanse na normalne, jeszcze długie życie... wiemy tylko, że będziemy walczyć i cieszymy się, że nie jesteśmy z tym wszystkim same, że jest tyle osób chętnych do pomocy zarówno na miejscu w Toruniu jak i poza nim :heart
Na chwilę obecną oprócz dużej porcji siły i nadziei potrzebujemy przede wszystkim jedzenia - głównie ziół i Herbi Care który interwencyjne biedaki pięknie jedzą ze strzykawki. Do tego potrzebujemy klatek i transporterów, podkładów higienicznych i wsparcia finansowego....
"Azyl Dla Królików"
ul. Makowa 13
87-148 Łysomice
Nordea Bank 72 1440 1387 0000 0000 1533 1348
z dopiskiem "Darowizna na króliki z marcowej interwencji"
Natomiast jeśli chodzi o szukanie winnych całej sytuacji to ze względu na specyfikę tej całej interwencji, na razie musimy skupić się tylko i wyłącznie na ratowaniu uszatków, które udało nam się odebrać... Nie zostawimy tej sprawy to na pewno, ale na chwilę obecną nic więcej zrobić nie możemy - czasami musimy wybierać między mniejszym a większym złem.... Dlatego Was również prosimy o skumulowanie sił na bezpośredniej pomocy tym 8 uszatym i pozostałej 80tce, która jest pod naszą fundacyjną opieką :*
-
Madziu, korzystając z okazji że jesteś...chciałam tylko zapytać czy formularz adopcyjny od Ani W. dotarł? :)
-
Jaka słodka "króweczka" :zakochany: !
-
no i stało się! mi też poleciały łzy kiedy czytałam ostatni post Madzi :( jesteście niesamowite i będziemy powtarzać to do znudzenia :bukiet :D a Pan Doktor Krawczyk to ANIOŁ nie człowiek :bukiet przelałam troszkę na konto, mam nadzieje ze szybko dotrze! a tymczasem odświeżam tę stronę co chwilkę zeby zobaczyć jak nowe królisie się czują! bardzo mocno zaciskam kciuki :przytul
-
Doktor Krawczyk i dr Konrad - kurcze ich nie można nie kochać...
Czytając o tych biedactwach przyszła mi na myśl Bezimienna Króliczka z Piwnicy:((
Daj Boże, aby dla tych ratunek odniósł niesamowity skutek :blaga:biorąc pod uwagę cud, że żyją....
Z ziół to chyba w ich przypadku najbardziej pokrzywa - ( działa antybiegunkowo, antykrwotocznie, poprawia krew i działa odtruwająco - oczywiście w takim zakresie w jakim może zioło).
I oby następne samiczki jak najszybciej urodziły martwe płody...
-
Jesteście kochane! Szkoda, że patrzycie na króliczki w tak tragicznym stanie, że w ogóle coś takiego się zdarzyło. Też mi się to w głowie nie mieści, wystarczy jednak się rozejrzeć- są ludzie, którzy nawet własne dzieci krzywdzą na wszelkie okrutne sposoby i uważają za własność. Jaką wartość ma dla nich zwierzę?
-
może jednak da się uratować oko temu króliczkowi? mój królik też był w ciężkim stanie i weterynarze rozkładali ręce ale na szczęście znalazł się weterynarz, który podjął się leczenia i udało się uratować oko. Weterynarz nazywa się dr Kiełbowicz i jest specjalistą okulistą
Powodzenia
-
u wszystkich samców w pon. musimy zrobić usg, pobrać mocz do badań w kierunku encephalitozoonozy oraz zrobić badania krwi
tak jak napisała Magda, w zw. z krwią w moczu oraz kale, a także biorąc pod uwagę okoliczności, istnieje ryzyko, że u królików doszło do zatrucia trutką na szczury - podstawowy objaw krwawienie z jam ciała...
istnieje również opcja, że kolor moczu ma zw. z encephalitozoonozą - u kilku królików występują objawy neurologiczne - bujają się :(
krwawe wysięki są bardzo intensywne szczególnie u samców - nie ma nawet odrobiny normalnego moczu, kału; u samic, które jeszcze nie urodziły jest lepiej, ale u samiczki, która urodziła dzisiaj w nocy, mocz jest bardzo krwawy (i nie ma to zw. z porodem) :(
zdj. i opis poniżej - imiona nadamy wieczorem
(https://lh4.googleusercontent.com/-j20Hz3lAMEc/UTkH91lmKqI/AAAAAAAAWd8/uHAtVpweK9k/s1079/DSC04641.JPG)
niedomykalność prawej komory serca - nieleczona prowadzi do wodobrzusza
świerzb w uszach i na skórze
ropny wysięk w prawym worku spojówkowym
obniżona temp. ciała
bardzo silny stan zapalny jelit
(https://lh6.googleusercontent.com/-Q7d3cfw5iF0/UTkHcFCxcQI/AAAAAAAAWa8/I5AEBRb106U/s1079/DSC04613.JPG)
świerzb w uszach i na skórze
obniżona temp. ciała
bardzo silny stan zapalny jelit
(https://lh5.googleusercontent.com/-O-rp19n1Vuk/UTkJH6ZBL7I/AAAAAAAAWjs/41FJZ_PNauM/s1079/DSC04696.JPG)
stan po owrzodzeniu rogówki - zmiany ropne - oko nie spełnia w tej chwili już jakiejkolwiek funkcji - może być wyłącznie przyczyną dalszych problemów... - musi zostać amputowane, ale przez najbliższe ok 2 tyg. podajemy antybiotyk do oka, aby chociaż trochę przytłumić bakterie przed zabiegiem :/
świerzb w uszach i na skórze
obniżona temp. ciała
stan zapalny jelit
(https://lh5.googleusercontent.com/-qI0DrFD2QdE/UTkHx1mNbXI/AAAAAAAAWc8/yhKvIvsCEkI/s1079/DSC04632.JPG)
świerzb w uszach i na skórze
obniżona temp. ciała
bardzo silny stan zapalny jelit
(https://lh5.googleusercontent.com/-CMSrw5aT8rI/UTkIyE3sY3I/AAAAAAAAWhk/O4iJlw_ZHsA/s1079/DSC04674.JPG)
świerzb w uszach i na skórze
obniżona temp. ciała
bardzo silne wzdęcie - dla odróżnienia od pozostałych królików brak wody w jelitach
(https://lh4.googleusercontent.com/-Yv8D4RW17ss/UTkIhlorLQI/AAAAAAAAWgc/1OD09wAGW-A/s1079/DSC04663.JPG)
świerzb w uszach i na skórze
stan zapalny małżowiny usznej - zgrubienia w uszach
co najmniej dwa płody - poród dzisiaj/jutro
(https://lh6.googleusercontent.com/-zfKz5b-4GnM/UTkIVBq1QJI/AAAAAAAAWfs/4p1bbr5fytU/s1079/DSC04655.JPG)
świerzb w uszach i na skórze
kilka wyczuwalnych płodów - poród dzisiaj/jutro
(https://lh5.googleusercontent.com/-Tb5iALgkyjA/UTkI3aybiqI/AAAAAAAAWh8/l9s2h3_Y9o0/s1079/DSC04678.JPG)
dzisiaj w nocy urodziła. jeden maluszek jeszcze żyje, ale jego szanse są tak naprawdę zerowe...strasznie przykry widok.
***
wszystkie króliki poza samicami (z uwagi na płody) otrzymały iwermektynę na świerzb - powtórka za 10 dni
poza tym w ruch poszedł metronidazol dożylny, sul-tridn, enrocin (oczywiście nie razem, ale w zależności od królika)
cała 8 otrzymała i będzie otrzymywać codziennie również witaminę K, która jest naszą jedyną bronią, jeśli doszło do zatrucia trutką na szczury, ale to jest niestety bardzo wysoce prawdopodobne...
do tego lydium...
w klatkach króliki zachowują się tak, jakby zaraz miały zniknąć. bardzo przykry widok. czasami jeden czy drugi próbuje coś zjeść, ale niestety to tylko próby. ku naszej ogromnej radości bardzo ładnie jedzą herbi care ze strzykawki i to dla nas teraz podstawa.
generalnie jest bardzo źle i nie wiem czy i jak mówić o rokowaniach. gdyby nie to krwawienie...ale to może być największy zabójca.
pozostaje nam czekać. przed nami koszmarne dni...
w pon. spr. jeszcze stan uzębienia
***
dzisiaj doktor obejrzał też innych chorych podopiecznych Azylu i tutaj też przeważa nadmiar złych wiadomości - przez ostatnie tyg. do Azylu trafiło kilkadziesiąt chorych królików..:(
co do królików z olsztyńskiej interwencji - u Balzi pojawiło się lekkie skrzywienie głowy - tak jak Taurus (w końcu to jedna rodzina...) będzie otrzymywać sul-tridin w zw. z podejrzeniem e.cuniculi (poza tym Balzi i Taurus czują się super i wyglądają pięknie).
Nelly - nie wszyscy ją kojarzą, ale Nelly trafiła do nas ok 5 tyg. temu ze sklepu w Bydgoszczy z krwawym wylewem do oka, który początkowo wyglądał jak efekt urazu mechanicznego. z czasem wylew się jednak powiększył. po ok 2 tyg. u Nelly pojawiła się wysoka temp. leki zwalczyły infekcję, ale pojawił się lekki skręt głowy, czyli wchodzimy z leczeniem na e.cuniculi.
Velma - kolejny królik z Bydgoszczy, który trafił do nas 3 tyg. temu z min. skrętem głowy...(królik znaleziony na ulicy). króliczka zachowuje się ok. skręt jest widoczny tylko kiedy siedzi, ale będziemy podawać jej sul-tridin.
królik z Bydgoszczy (póki co bezimienny - kopia Nelly) - palpacyjnie ok, ale sika krwią - w klatce i poza nią. pon. USG i badania krwi. oby to było tylko zapalenie pęcherza. na szczęście ma ładny apetyt, robi bobki i nie narzeka na brak energii ;)
teraz czas na lepsze informacje:
Bonsai i Fusik - nosy wyglądają o wiele lepiej i maluszki również (w końcu)
Mioki może już jechać do nowego domu :)
Momo czuje się znacznie lepiej - osłuchowo jest już czysty. miejmy nadzieję, że furosemidum całkowicie zlikwiduje problem kaszlu. chłopak wychodzi na prostą.
Pachino - aż boję się o tym mówić, ale czuje się lepiej. temp. w normie. apetyt ogromny. znacznie mocniejsze czucie w łapkach (chociaż tył daleki jest od ideału). oczopląs tylko kiedy się zdenerwuje - delikatny. zaczęła chodzić...i zaczęła kłaść się z łapkami wyciągniętymi do tyłu...dzisiaj I raz od kiedy do nas trafiła. Pachino jest nieszczęśliwa z powodu il. leków, które dostaje, ale to niesamowicie dzielna dziewczyna. we wt. myślałam, że to już koniec...
Tufi dzielnie znosi podawanie leków i oczyszczanie rany po zabiegu. jest niesamowity.
doktor był dzisiaj w Azylu 2 godziny. potem Konrad przyjechał do nas po pracy :bukiet - tutaj trudno znaleźć słowa, które odpowiednio wyrażałyby to, jak wiele to dla nas znaczy...
w Azylu nie ma możliwości noclegi, ale w tej chwili dyżury rozciągają się od rana do wieczora...Marta dziękujemy za dzisiaj :przytul bo po wizycie doc i otrzymanych wiadomościach psychika moja i Magdy chyba osiągnęła chwilowo granice wytrzymałości :]
teraz w Azylu jest Milena i Paulina :przytul
wieczorem do DT u naszej Anety trafi prawdopodobnie Atari :przytul
-
Jezu, brak mi słów na to wszystko. Dobrze że jesteście :*
-
Bardzo przykre... ;(
dobrze, że jesteście....
-
maluch z niedomykalnością prawej komory serca ma też bardzo mocny pododermatits
-
Strasznie przygnębiające jest samo czytanie tych wszystkich złych wiadomości.. a co dopiero przeżywanie ich i walka z nimi... Ale trzeba walczyć, zrobimy wszystko co się da, żeby pomóc!
-
Tak okropnie patrzy síę na cierpienie :placze tych biednych maluszkow :( strasznie cieszy mnie to ze Momo wyszedł na prostą. :brawo: Pani Olu i Pani Magdo i wszyscy wspaniali WOLONTARIUSZE trzymajcie się :bukiet na pewno nie bedzie łatwo ale juz nie raz pokazłyścieże razem możemy wiele i to prawda. Ja z całej siły wieżę że będzie tak jak z olsztyniakami wypięknieją i dojdą do mety Ds. Wszyscy jesteśmy z wami ! :kiiss :bukiet
-
dzisiaj zużyłyśmy właściwie puszkę herbi care 200 gr. na jutro mamy jr farm. zamówiłyśmy też w uszatkowo.pl na szybko dwa opakowania rodicare instant po 170 gr i kolejne opakowania rodicare basic dla Tufiego i Pachino.
gdyby ktoś chciał wesprzeć uszaki poprzez zakup karmy ratunkowej czy też biolapis, byłoby super. oby tylko los nam nie odebrał szansy na walkę - nawet jeśli bardzo długą, to już nieważne...tego boję się ze wszystkiego najbardziej.
-
A ile krolikow jest teraz w azylu ?
-
36
-
A co u Hugusia ?
-
Boże, to takie smutne... ;( Dziewczyny, nie podawajcie się! Dobrze, że jesteście i króliczki mają jeszcze szansę... Wspieramy was całym sercem! Jeszcze dziś zrobię przelew dla tych biedaków i kupię wam trochę karmy ratunkowej! Czy mógłby mi ktoś powiedzieć jaka jest najlepsza? Wiem, że chodzi o RodiCare, ale w Uszatkowo.pl mają tylko to:
http://uszatkowo.pl/rodicare/152-rodicare-basic-granulat-1kg-alfavet.html
Jeśli chodzi o coś innego, będzie wdzięczna za wskazówki, żeby nie popełnić błędu i zamówić ten produkt, który trzeba.
Trzymajcie się, Olu i Magdo i wszyscy wolontariusze na posterunku! Przesyłamy wam dużo sił :*
EDYCJA
Znalazłam dostępne RodiCare karma ratunkowa puszka 170g na www.swiat4lap.pl Czy ktoś wie, czy jest to firma godna zaufania? Mają też Bio-Lapis. Dziewczyny, ile wam potrzeba?
-
Trzymajcie się, Olu i Magdo! Przesyłamy wam dużo sił :*
Chciałam tylko dodać, że nie tylko Ola i Magda są na posterunku, ale oczywiście takze nasze dzielne wolontariuszki azylowe :przytul
-
Chciałam tylko dodać, że nie tylko Ola i Magda są na posterunku, ale oczywiście takze nasze dzielne wolontariuszki azylowe przytul
Tak miałam napisać :) Oczywiście, że przesyłamy dużo sił i ciepłych myśli WSZYSTKIM wolontariuszom! Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby nie tyle dzielnych osób zaangażowanych w pomoc Azylowi i uszakom...
-
gdyby ktoś chciał wesprzeć uszaki poprzez zakup karmy ratunkowej czy też biolapis, byłoby super.
Rozmawiałam przez telefon z Panią Beatą z uszatkowo.pl i mimo, że nie jest teraz dostępne, będzie dla Was jedna puszka rodicare instant ode mnie.
-
swiat4lap to bardzo porządna firma, sama wiele razy od nich zamawiałam, a teraz współpracuję z nimi i wszystko jest OK :)
-
Pozdrawiam jeszcze raz bo gdyby nie wy... To nie wiem co :* trzymajcie się ciepło :bukiet
-
Mogę prosić więcej zdjęć od opisu: wczoraj do Azylu trafił też inny królik z Bydgoszczy - króliczka do złudzenia podobna do Nelly.
dzisiaj niestety dokonałyśmy smutnego odkrycia - króliczka po prostu sika krwią (to nie jest zabarwiony mocz...)
Niunia jest do złudzenia podobna do Semirka;)
Po prostu tragedia z tymi uszakami, łzy same cisną się do oczu. Boże, żeby to wszystko dobrze się skończyło...jestem pełna nadziei, ale rozsądek podpowiada, że może być ciężko. Przesyłam pozytywne myślenie i dużo zdrówka dla uszaków. Udostępniłam już akcję na facebooku, mam nadzieję, że uda im się pomóc!
To, co ciśnie mi się na usta apropo właściciela zostawię lepiej dla siebie... :wisielec:
-
owa króliczka okazała się samcem. wciąż sika krwią - pisała o tym Madzia i Ola. nie wiem czy Ola ma więcej zdjęć, ale jeśli ma to pewnie postara się wstawić w najbliższym czasie. ;)
dziękujemy za wszelką pomoc, zwłaszcza za Rodicare <3 bo nasze nowości zjedzą taką puszkę w 2 dni góra, oby na zdrowie...
-
Tak w świecie4łap można kupić właśnie BioLapis, będziemy próbować też go sprowadzić w większych ilościach tu na miejscu za pośrednictwem dr Krawczyka. Jeśli chodzi o owsiankę JRFarm to dostępna jest chyba tylko tutaj - http://www.zoohurtowo.pl/gryzonie/pokarm/suchy_pokarm/jr_farm_breifutter,p110003285 i HerbiCare też tu jest - http://www.zoohurtowo.pl/gryzonie/pokarm/suchy_pokarm/herbi_care_plus_karma_dla,p1462894692
Dziękujemy wszystkim za okazywane wsparcie w tym duchowe, które często jest w tym wszystkim najważniejsze... :przytul
Deedee zaraz sprawdzę czy doszedł formularz od Ani :)
-
Madziu w sprawie owsianki napisalam własnie pw do oli- przypomniałam sobie że jakiś czas temu przez sonie była z Niemiec sprowadzana- tam jest dostępna
w zoohurtowo od miesięcy wisi na stanie ale z tego co pamiętam jej tam tak naprawde nie ma (chyba ze cos sie zmienilo ostatnio)
a jest duzo tańsza niz rodi czy herbi care
-
moniuhna świat 4 łap to bardzo dobra firma, my również regularnie zamawiamy(min. BioLapis) jedzonko dla królików.
Właścicielką jest lek.wet.M.Moroz dlatego produkty są bardzo dobrej jakości !! godne polecenia
-
Eh, ręce opadają...
Madzi, Oli i wszystkim pomagającym na codzień w azylu i oczywiście doktorowi należą się ogrooomne gratulacje...
-
Herbi care z tego co pamiętam jak zamawiałam dla Rudego najtaniej jest u dystrybutora, szybko wysyłają i gdybyście zamawiały przez dr Krawczyka czyli przez lecznice to napewno będzie taniej.
brakuje mi słów jak patrze na zdjęcia...
-
madzia85 dziękuję :przytul:, mam nadzieję że formularz doszedł bez problemu, a jeśli go nie ma to powiem Ani żeby wysłała go jeszcze raz :)
-
http://www.zoo-product.pl/
Tutaj tez moznna kupic owsianke..ostatnio dziewczyny z Sopotu tu kupily dla Czesi i Donki.
-
soniu wygląda na to że w tym sklepie tez juz nie ma
-
Tak w świecie4łap można kupić właśnie BioLapis, będziemy próbować też go sprowadzić w większych ilościach tu na miejscu za pośrednictwem dr Krawczyka. Jeśli chodzi o owsiankę JRFarm to dostępna jest chyba tylko tutaj - http://www.zoohurtowo.pl/gryzonie/pokarm/suchy_pokarm/jr_farm_breifutter,p110003285 i HerbiCare też tu jest - http://www.zoohurtowo.pl/gryzonie/pokarm/suchy_pokarm/herbi_care_plus_karma_dla,p1462894692
A RodiCare jest niedobry?
-
pippi on jest jeszcze drozszy o ile dobrze pamietam od herbi care...
-
pippi on jest jeszcze drozszy o ile dobrze pamietam od herbi care...
Tak w sumie bardzo się ceną nie różnią
HerbiCare 200g 63,89zł a RodCare 170g 49,89zł
Najtańsza jest ta owsianka JR Farmu. JEST TEŻ TUTAJ http://www.kuchniapupila.pl/gryzonie_i_kroliki/pokarm_/suchy_pokarm_dla_gryzoni/jr_farm_breifutter,p1972168371 DOSTĘPNY
-
dzisiaj na noc dostały owsiankę z jr farmy, bo herbi care zjadły - oby jadły papki i zaczęły robić bobki, bo widok tej krwi wszędzie jest trochę przerażający...
poniżej zdj. podczas wieczornej kroplówki (miś służył jako zapora z drugiej strony, gdyby chciał chodzić...ale był idealnym pacjentem i nie chciał...)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7NDQX8sJMAo/UTu3hE7DMKI/AAAAAAAAW1M/7gOIAXu-rWs/s1079/DSC04775.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ro_vPUkaatI/UTu3iViqGRI/AAAAAAAAW1U/lOUpL3W04Mo/s1079/DSC04776.JPG)
po kroplówce, kiedy włożyłam go do klatki, widziałam, jak sikał - sama krew
***
na koniec dnia odrobinę radości z piątku
Toruś
(https://lh3.googleusercontent.com/-_EjDeriaq4Y/UToQC5e0cgI/AAAAAAAAWws/ve8qW3vIdb8/s1079/DSC04745.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gBHBLpz_DHw/UToQDw88AgI/AAAAAAAAWww/AYtkmS2DLgM/s1079/DSC04746.JPG)
Eureka z Elizą :przytul
(https://lh3.googleusercontent.com/-65x2nA7AeO8/UToQHaef_1I/AAAAAAAAWxI/GOzv44oEAY8/s716/DSC04749.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-y21tY1y_wCo/UToQIY5ZyLI/AAAAAAAAWxQ/80VxIDmBO_c/s1079/DSC04751.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0MumPjpO9Aw/UToQJRnlCFI/AAAAAAAAWxY/qGbl_uMLzWw/s1079/DSC04752.JPG)
Midas z Martą :przytul
(https://lh3.googleusercontent.com/-jzzQSVu7lZs/UToQKkvzD2I/AAAAAAAAWxg/PNltzYD84sc/s1079/DSC04753.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fGEyXcjr2Uo/UToQLv0ddpI/AAAAAAAAWxo/EOf30pjEZMU/s1079/DSC04757.JPG)
Ethel w DS - oczywiście podporządkowała już sobie...psa :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-45fb_STZaHU/UTt15xg_WPI/AAAAAAAAWyQ/VLfl8ubb00Y/s717/DSC_2127.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iycuSd5crAQ/UTt16fkjUZI/AAAAAAAAWyU/0QMoy7f1MrM/s717/DSC_2143.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-apWuUAH6FR0/UTt17aSkkdI/AAAAAAAAWyc/maK06392LwM/s1281/DSC_2159.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2VkdoUiWuoc/UTt19IQzelI/AAAAAAAAWyw/h1-6CnGiCM0/s800/DSC_2191.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IHJh-b-ZNRE/UTt194w_LqI/AAAAAAAAWy0/6EMr8CRuXa4/s800/DSC_1990.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5zHLwHU71BI/UTt1-wX9jhI/AAAAAAAAWzA/UnDFS2kQi4g/s716/DSC_2002.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xQHcb2t4tVo/UTt1_l9VOSI/AAAAAAAAWzI/qLOcLi-TAbM/s800/DSC_2028.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wonsnHt8fHg/UTt2ARFcxsI/AAAAAAAAWzM/5VwT7Zs71lA/s800/DSC_2032.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RPymsIPsyuU/UTt2BvedxhI/AAAAAAAAWzY/Y9s8HrOvcKw/s800/DSC_2035.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0ocm_TeS8Jc/UTt2CJ1QusI/AAAAAAAAWzc/69b0PbyPcjM/s800/DSC_2048.jpg)
Sanne w DT :przytul
(https://lh6.googleusercontent.com/-2EY5gniCXQ0/UTu1AOSE7aI/AAAAAAAAWz0/1O-2SsiUHWk/s956/Zdj%C4%99cie0545.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xYAq9Rlmd0I/UTu1BzctdTI/AAAAAAAAWz8/cSHkDO9Xywk/s956/Zdj%C4%99cie0552.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-l8pibjDgqCw/UTu1DoryL6I/AAAAAAAAW0E/38e0DbpPfPk/s956/Zdj%C4%99cie0567.jpg)
Seen w DT :przytul
(https://lh5.googleusercontent.com/-cyPG3QZAGp0/UTu1FReK7HI/AAAAAAAAW0M/c_xwgYtmBJw/s956/IMG-20130306-00077.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UKpqsdYv8qk/UTu1GTcY_eI/AAAAAAAAW0U/c8tNCoeE0qs/s956/IMG-20130307-00089.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xkVMJiZPSqo/UTu1H9kj_WI/AAAAAAAAW0c/2MI9-EP49AU/s956/IMG-20130307-00098.jpg)
-
Jaka Ethel jest śliczna! :D
-
Tak Ko_meta a w dodatku w swoim kochającym domku ! :D
Pani Olu czy Momo musi mieć jeszcze podawane leki ? Czy leki nie są już potrzebne ? :bunny:
-
Przepiękne zdjęcia! :) Ethel szczególnie mi się podoba! :) :) :) No i jak miło zobaczyć Elizę i Martę :)
-
Mi się strasznie podobają ażurowe ucholki Ethel :)
-
sopot sie klania :)
W grudniu, jak szukalysmy "mieszanke" JR Farm dla Czesi i Dony , skontaktowalysmy sie ze wszystkimi polskimi sklepami internetowymi ( ktore mialy w swojej sprzedazy - niezaleznie czy byla dostepna czy tez nie ). ostatecznie tylko jeden sklep sie odezwal i to miesiac pozniej ale owsianke dla nas sprowadzil w styczniu
to zoohurtowo : http://www.zoohurtowo.pl/gryzonie/pokarm/suchy_pokarm/jr_farm_breifutter,p110003285?PHPSESSID=900b44e89e6916cad4de63bb81fa3b5d
trzeba sie z nimi emailowo skontaktowac - odpowiedza jak beda w stanie sciagnac
ale poza tym poszukalysmy wsrod znajomych kto jedzie do Polski z Niemiec na swieta i udalo sie owsianke sciagnac ze sklepu :
http://mobiles-futter.de/shop/de/Nagerfutter/Kleintierfutter/JR-Farm-Breifutter-500-g
Oczywiscie sonia rowniez bardzo bardzo pomogla :onajego bo owsianka od soni doszla jeszcze przed swietami a cala reszta dopiero po :)
Ida swieta ...... jest jeszcze czas znalezc kontakt znajomych za granica jesli zoohurtowo nie bedzie mialo tego towatu , ale trzeba dzialac juz dzis !!
Rzuce wici ... i wy tez - razem bedzie wiecej mozliwosci i cos na pewno musi wypalic
Trzymamy mocno kciuki za cala zaloge torunska :lol - cala zaloga sopockiego uszakowa
-
A tak z innej beczki co z Amigo się dzieje?
-
No właśnie też jakiś czas temu pytałam, ale sama zapomniałam że zadałam to pytanie :P Jak tam Amiguś? Może udałoby się zdobyć jakieś zdjęcia przystojniaka? :)
-
W sumie to nie wiem czy powinnam oglądać te zdjęcia biedaków z bydgoszczy straszne. Serce wali mi jak oszalałe. Chciałam pokazać córce ale nawet nie chciała podejść do lapka. Ona nigdy na takie rzeczy nie patrzy. Jak w tv coś takiego o cierpieniu zwierząt sie zaczyna to wyłącza telewizor albo wychodzi. Ja to oglądam twardo i wyzywam. Nie wiem czy lepiej oglądać czy nie.
-
Jak tam Amiguś?
Tez bym chciala wiedziec...
Jak w tv coś takiego o cierpieniu zwierząt sie zaczyna to wyłącza telewizor albo wychodzi. Ja to oglądam twardo i wyzywam. Nie wiem czy lepiej oglądać czy nie.
Ja tez nie moge na takie zdjecia patrzec,ale trzeba,bo one wolaja o pomoc,a kto im pomoze jak nie milosnicy zwierzat...
-
a jak sie czuja maluchy dzis?
-
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15379.new.html#new zapraszam do wątku Marie :)
-
Mam pytanie czy zdjęcia przez picasa będą bezpośrednio otwierane ? ;)
-
dzisiejszy dzień zaczął się bardzo przykro, ale przyniósł nam jednak odrobinę nadziei, której w piątek i wczoraj trudno było szukać - a może po prostu już się otrząsnęłyśmy z lekkiego szoku...
***
jedna z króliczek urodziła. z 6 osesków, żyje jeden - to też jest dowód na to, w jakim stanie są króliki z bydgoskiej interwencji :(
poza tym maluch z bardzo silnym wzdęciem czuje się lepiej. co prawda większość dnia nadal spędza w kuwecie - jest bardzo wystraszony, ale zaczął podjadać.
dzisiaj wieczorem było też mniej krwi i to jest najlepsza wiadomość dnia...u naszych 3 samców żółty kolor moczu miesza się z krwistym.
(https://lh3.googleusercontent.com/-4HISAvxwStQ/UTzXuy9W8FI/AAAAAAAAW2g/87bcQnhzDWI/s1079/DSC04794.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sdZuwJPCzYE/UTzXwXP6OpI/AAAAAAAAW2o/stTBoUTVX-4/s716/DSC04795.JPG)
najmilszy obrazek...
(https://lh6.googleusercontent.com/-BCeqbAgaxgo/UTzX5eWP5_I/AAAAAAAAW3o/jpcogPZw750/s1079/DSC04805.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-oc2NM2gEI2s/UTzX6q9tGII/AAAAAAAAW3w/ej7FpP6fFhY/s1079/DSC04806.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qz9Gw3jua9I/UTzYHiUcgjI/AAAAAAAAW4w/JOBRh4lsiQY/s1079/DSC04814.JPG)
oto łapki (a to nie jest najgorszy widok)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_oB4OeUN9R0/UTzX-9fDFjI/AAAAAAAAW4A/GLMn4cGtZJo/s1079/DSC04808.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VRuNpd_qx4M/UTzYBhh9FDI/AAAAAAAAW4Q/E-oe9kEVGKc/s1079/DSC04810.JPG)
nasze chore królicze serce niestety bez większych zmian - brak jakichkolwiek bobków, ale nie było też krwawej biegunki...i wieczorem wydalił z siebie znacznie lepszy mocz...- widok bezcenny i alarm na cały Azyl, żeby wszyscy obecni to zobaczyli :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-dCEG5YvAlhY/UToPtR4WuZI/AAAAAAAAWuY/Rq5jJA-BMio/s716/DSC04718.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kfl2_uHQNOQ/UToPwx_jK0I/AAAAAAAAWuw/b_v_Y_YpupA/s716/DSC04721.JPG)
rany na skórze wyglądają lepiej - już nie tak, jakby jego skóra gniła, ale w końcu teraz siedzi na czystym i bardzo miękkim podłożu
wystarczy się zbliżyć, żeby usłyszeć jak oddycha/jak bije jego serce...:(
najważniejsze, żeby zaczął jeść i tutaj pojawił się mały promyk i znowu był pisk radości :P kiedy podszedł do miski i zjadł dosłownie 2 granulki rodicare...ale to już coś
***
dzisiaj jesteśmy pewne, że u królików doszło do spożycia trutki. wit. K zaczyna działać. pamiętam, kiedy pod nasza opiekę trafiła króliczka z piwnicy, rozmawiałyśmy z doc o tym, że kilka dni wcześniej miała jeszcze szansę - my mieliśmy szansę zareagować. niestety ona trafiła do nas w dniu swojej agonii - przyczyną jej śmierci było wykrwawienie
- zdążyliśmy ją tylko podłączyć pod kroplówkę)
mam nadzieję, że tym razem jednak oszukamy śmierć...i będziemy mogli walczyć z pozostałymi problemami zdrowotnymi - wtedy nie mieliśmy takiej szansy.
jutro czeka nas wizyta u doc - kontrola zębów, USG etc.
niestety dzisiaj u kolejnej samicy zauważyłyśmy lekkie bujanie się, ale najważniejsze, żeby przestały krwawić i zaczęły jeść, a z resztą damy radę...musimy.
***
dzisiaj w Azylu gościliśmy Paulinę z córką - dziewczyny przyjechały do nas z Poznania :przytul :bukiet uszaki otrzymały wspaniały prezenty, a my dodatkową dawkę pozytywnej energii.
dziękujemy wszystkim, którzy tak bardzo nas wspierają - za pomoc rzeczową, za niesamowite wsparcie psychiczne :bukiet
***
dzisiaj możemy powiedzieć, że bez względu na wszystko (nie wiemy czy uda nam się uratować wszystkie króliki z Bydgoszczy, ale niestety pewne rzeczy są już niezależne od nas...) Azyl - jako Fundacja, jako miejsce, jako zespół ludzi - na wielu płaszczyznach - zdał egzamin.
kolejny dzień od wczesnego rana do wieczora króliki miały pełną opiekę - Ola, Marta, Weronika :przytul
dzisiaj daniem głównym był rodicare instant - B. & R. dziękujemy za dostawę z uszatkowo.pl :przytul
nic, to my walczymy dalej :przytul
p.s. Hugo czuje się znacznie lepiej. jest o wiele spokojniejszy i naprawdę uroczy z niego pan ;)
u Amigo wszystko ok - zdj. spróbujemy wyciągnąć od Darii :)
z ulgą popatrzyłam dzisiaj też na Pachino. tylne łapki wyglądają znacznie lepiej, a ona znowu buntuje się przy podawaniu leków.
-
aaaaa jakie dobre wiesci:) jedzcie uszaki nie krepujcie sie:)
-
trzymam kciuki!:)
-
Wieści lepsze, bardzo się cieszę, choć widok tych biednych uszaczków jest nadal rozdzierający. Ciągle kibicuję im i Wam, musi się udać, po prostu!
-
Takie dobre wieści to miód na moje serce, choć wiem że droga do pełnej radości jest bardzo długa. Jestem z Wami myślami i ziolkami z uszatkowa.
Cieszę sie , że "mój" Hugo ma sie lepiej, można liczyć na jakieś jego fotki?
-
W końcu! :) Dobre wiadomości.. takie lubimy najbardziej! :przytul
Świetna robota :*
-
Brawa dla wszystkich wolontariuszy, lekarzy i dla was dziewczyny! :bukiet Teraz będzie tylko coraz lepiej :przytul:
-
pozytywne wieści i liczę że teraz będą już tylko takie
-
Zapraszam serdecznie do adopcji wirtualnej naszych azylowych podopiecznych - http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.msg420463.html#new a także do udziału w konkursie, który cały czas trwa - http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15245.0.html :)))
A wielbicieli Facebooka zapraszamy do polubienia strony Fundacji - https://www.facebook.com/AzylDlaKrolikow?ref=ts&fref=ts :bukiet
Amigo ma się bardzo dobrze, Darii udało się zdobyć jego zaufanie, może uda się zrobić mu jakieś nowe zdjęcia :)
Pilnie poszukujemy domu stałego dla Pocahontas http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1095#yield i Winkiego - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1094#yield ponieważ w swoich domach tymczasowych mogą być tylko do końca marca... :(
I jeszcze Devi pozdrawia ze swojego DT z opcją DS:
(https://lh3.googleusercontent.com/-ld_gOh56GR8/UT0FOVYw4vI/AAAAAAAABEQ/mXiU3Yqbi1A/s640/Devi%2520w%2520DT.jpg)
:)
-
W uszatkowie nie ma obecnie Rodi Care instant ani Biolapisu. Może ktoś by zechciał zrobić zakupy dla azylu w Świecie 4 łap? Taka paczka zbiorowa, ja chętnie też się dołączę.
-
I ja także sie dołącze do zbiorowej paczki w Świecie 4 łap
-
JA TAKŻE BYM DOŁĄCZYŁA DO PACZKI ZBIOROWEJ W ŚWIECIE 4 ŁAP.
a tymczasem właśnie odebrałam królika który został oddany z powodu alergi u noworodka.
SZUKAMY TRANSPORTU DLA KRÓLIKA ZE ZŁOTOWA LUB PIŁY DO TORUNIA(do Azylu)
Samczyk ma niecały rok
(http://img812.imageshack.us/img812/3789/dsc03010aa.jpg)
(http://img713.imageshack.us/img713/7076/dsc03015y.jpg)
-
patrzę na te zdjęcia i poprostu nie wierzę!!!!!!! nie będę mogła zrozumieć nigdy jak można doprowadzić jakiekolwiek zwierzę do takiego stanu. podziwiam Was wszystkich którzy działacie w Azylu, wiem że to nie jest rozwiązanie ale bym chyba usiała i zaczęła ryczeć widząc ich stan i cierpienie. To już nudne, ale dziewczyny (głównie dziewczyny:) JESTEŚCIE WIELKIE!!!!! :)
-
Emilia , może poszukaj gdzieś koło siebie Dt, u znajomych , kolegow , kolezanek , rodziny. Mialabyś oko na kroliczka . Azyl i tak ma full. Ja tak zrobilam , kroliczkę przygarnęła pani wet z mojej lecznicy.
-
U nas też dwa króle siedzą w Poznaniu, bo przecież Azyl i tak już przepełniony...
-
No to wpłacamy na konto świata 4 łap 52 1050 1298 1000 0090 7930 9200 :bukiet http://www.swiat4lap.pl/contact_us.php koniecznie z dopiskiem DLA AZYLU W TORUNIU. Zobaczymy ile się uzbiera i wtedy kupimy Rodi Care i biolapis.
-
Pisałam to już wcześniej, ale przypomnę jeszcze raz. Owsianka JR Farmu jest dostepna tutaj: http://www.kuchniapupila.pl/gryzonie_i_kroliki/pokarm_/suchy_pokarm_dla_gryzoni/jr_farm_breifutter,p1972168371
Wiem, bo kupiłam w weekend.
-
Dziewczyny mają racje ja też miałam Pestkę czarną króliczkę z łodzkiej giełdy oddać do azylu ale na razie do puki sytuacja się nie unormuje mam ją u siebie nie mam sumienia dokładać jeszcze problemu. Tam teraz jest naprawdę extrema tak naprawdę to podziwiam jak dziewczyny to wszystko ciągną nie można teraz jeszcze im dokładać królików wiem ,że one nie odmówią ale to musi mieć jakieś granice ludzie.
Obecnie nie mogę pomóc nawet finansowo ponieważ Pestka jest cały czas leczona i kasa idzie jak woda a co dopiero w azylu jak wy dajecie radę z finansami i w ogóle ja z jednym chorym sie bujam a co dopiero 8 chorych i jeszcze cały azyl jesteście chyba cudotwórcami podziwiam.
-
Emilia, gdyby ktoś chciał dowieźć królika do Bydgoszczy, to ja mogę pomóc na trasie Bydgoszcz- Toruń.
-
tak, choć z drugiej strony rozumiem też emilie, bo jeśli naprawdę nie ma co zrobić z królikiem, to musi go oddać mimo takiej sytuacji.. Ja na szczęście mam tu w Poznaniu osoby, na które mogę liczyć :) :)
-
Czy jest to chory uszaka ? Tak MartaP ma rację są dwie strony medalu... Niestety
-
Słuchajcie to nie jest mój kaprys że przejmuje niechciane króliki w Złotowie ze sklepów i nie tylko
ta sprawa jest dogadana z dziewczynami z Azylu i zasugerowana mi bezpośrednio przez jedną z dziewczyn.
A sama mam niewielkie mieszkanie i jak wiecie swoich 8 krolików!
a jesli chodzi o znajomych to szczerze nie mam ani jednego który byłby wogóle zainteresowany posiadaniem krolika....wręcz przeciwnie...temat królików wywołuje ....śmiech...
Złotów jest małym miastem i rozumowanie ludzi tez całkowicie inne niz np. w Poznaniu czy Toruniu
wystarczy spojrzec ile niechcianych królików ze Złotowa trafiło w ostatnim krótkim czasie do Azylu!
A nie moge odmówic komuś kto dzwoni i chce oddać królika bo celem jest niesienie pomocy potrzebujacym!
znam nasze złotowskie realia i słyszałam juz niejednokrotnie gdzie wyrzuca się w Złotowie króliki....tą informacje ludzie sobie nawzajem przekazuja i takich debili jest coraz wiecej stad pomysł żeby informować o tym że niechcianego królika z okolic Złotowa moge ja zabrać i oddać w bezpieczne miejsce.
Zazdroszcze tym z was które maja chociaż miejscowych znajomych którzy odpowiednio opiekuja się i szanują zwierzęta takie jakim jest -królik
zuzia królik ma białe plamki na obu oczkach nie wiem co to jest a poza tym kicha i ma wodnisty wyciek z noska-juz dostaje antybiotyki (niesiono go nam dziś w otwartym kartonie na mrozie i wietrze!!!)
-
emilia - dobrze, że u Ciebie przynajmniej znajdują ta pierwszą przystań :*
Możliwości opieki i rodzaj pomocy zależą od indywidualnych warunków jakie ma dana osoba - to proste.
Azylowa Ekipo - jesteśmy z Wami.
Bardzo wierzę w to, że uda się uratować biedactwa z ostatniej interwencji.
Cały czas jestem też z Pachino - dzielną śnieżynką. Oby wyzdrowiala a potem znalazla swój domek jak znalazła jej siostrzyczka.
-
emilia a może by zrobić jakąś akcję uświadamiającą co i jak? chętnie Ci pomogę, mamy też tutaj na forum nauczyciela, który sam takie akcje w szkołach robi (DużyZając) i myślę, że też mógłby pomóc :) pytanie tylko czy masz czas na chodzenie po szkołach i opowiadanie młodzieży jak powinna wyglądać prawidłowa opieka nad królikami itp. :)
-
Emilia witaj w klubie zakatarzonych kichających królików mój od 2 tygodni dostaje antybiotyk i wciąż kicha i ma katar odizoluj go konieczne od twoich uszaków to może być zarażliwe.Ja po prostu nie mam słów do bezmyślnych ludzi wynoszących miniaturki na mróz ,też nie miałam komu dać na przetrzymanie Pestki więc jest u mnie, nie miałam sumienia dokładać następnego uszaka do azylu w moim gronie znajomych też nikt nie był chętny no i kto chciał by chorego więc został ale mam nadzieje ,że po wyleczeniu ktoś ją przygarnie. Jeśli nie masz wyjścia i nie możesz zostawić u siebie to ostatnią deską ratunku jest azyl to fakt.Wczoraj na tablicy widziałam oddam za darmo królika ze Złotowa czarny to przypadkiem nie ten sam
-
wiola nie mam pojecia czy to ten ja wczoraj właśnie dostałam telefon od Pani która chciała go szybko oddac bo dziecko sie urodziło a królik stał gdzieś w zimnej komórce,mozliwe ze też go wystawiła a potem znalazła mój telefon.
Martawłaśnie poza pracą ,mam co robić w domu nawet można powiedziec często robie wszystko w biegu nasz 8-ka żeby im wszystkim dogodzić i oporzadzic potrzeba troche czasu,plus spora reszta zwierzaków.... i jeden nasz pies w kojcu do którego 2 razy dziennie musze dojeżdzać.
Dziękuje za propozycje ale chyba nie dam rady. Żeby był inny prostszy sposób żeby ludzi uświadomic...ale też muszą chcieć coś zrozumieć.
A na forum żeby pisac najwięcej czasu to mam w pracy
-
No tak, przyznaję że przy ósemce królików.. nie wyobrażam sobie tego w domu :D U mnie wyglądałoby to pewnie tak, że zdążyłabym skończyć sprzątać i zaczynałabym od nowa :P
Możesz ewentualnie podać mi namiary lub kontakt do jakiejś szkoły gimnazjalnej lub LO w Twoim mieście, może ktoś by chciał współpracować :) Wtedy tylko wystarczyłoby że ktoś by tam zaniósł ulotki itp. :)
-
a ile razy tak jest że chce wyjśc do pracy i jestem na styk bo okazuje sie że księżniczka Tamisia obraziła sie na mnie co często sie zdarza i na złośc zesiusiała sie w sianko a potem biega i trzepie łapkami bo biedna pobrudziła się
a Pani zamiast wychodzić do pracy to sprząta brudne sianko,ślady rozniesione po klatce i wyciera mokrą Tamisie.
A na punkcie porzadku szczególnie w klatkach mam obsesje,więc w sumie bez przerwy chodze z ręcznikami jednorazowymi :diabelek.
Na prawde nieraz mnie rozbrajają :diabelek ale jak miło przebywac w pokoju z tak uroczym towarzystwem :)
Poszukam kontaktu do szkół.
-
One zrobią wszystko żeby zatrzymać człowieka choć sekundę dłużej :) A na sam finał łamią serce pełnym wyrzutów spojrzeniem "Zostawiasz mnie, nie kochasz mnie, umrę tutaj z samotności i strachu..."
-
dokładnie ing dokładnie a naszą największą aktorką jest właśnie baraninka - Tamisia
-
Zapraszam na wątek w którym, zamieszczane będą kolaże ze zdjęciami maluchów z azylu oraz ich krótki opis :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15382.msg420692.html#msg420692
-
Ja sie zastanawiam nad taką akcją u mnie na uniwerku ;) zeby ludzi uswiadomic i jakas zibiorke zrobić.Teraz jest troche tymczasowmysle ze moglbysmy cos sprobowac.
co do kichania to Pistacja tez 2 tyg byla na antyybiotyku ( a Twoj krolik mial wymaz robiony?) Bo moj mial i wyszlo ze ten szcczep bakteri nie jest odporny na enro i stosowalam to a mimo to Pistacja kicha. rozmawialm o tym z Magda i Olą i dziewczyny same mowią że niektore króliki tak już mają i nie da się tego wyleczyc. Pistacji to raczej mocno tez nie przeszkadza. szczegolnie ze ma tak ze przez 2 dni w ogole nie kicha a potem jeden dzien kicha sporo potem znowu nie itak to wyglada. Z drugiej strony kicha strasznie najczesciej przy podawaniu siana.Wiec podejrzewam ze moze ma uczelnie jak i ja xD:) i taksobie obie kichamy nad sianem xD
Najwazniejsze zeby gila nie bylo.
Nie pamietam czy Ola już o tympisala ,ale pewnie tak .Habib, Warner, Sanne , Seen i Winnetou zostali zaszczepieni za co dziekuję Olsztyńskim DT a także pojawily się uszatki z DS : Nimm , Wojak i inne:)
wszystkim bardzo dziękuję i pozdrawiam :bukiet
-
Nasza paczka jutro idzie - od Doroty, Emili i Kasi - 2 Rodi care instant i dwa biolapisy. Jeśli ktoś jeszcze chce się dołączyć - to pisać, dziś jeszcze jest możliwość dopakowania.
-
dobrussia postaram się opracować jakiś program takiej akcji, może udałoby się to i u Ciebie :) :) :)
-
Wiesz u nas na tej weterynari ciągle są jakieś zbiórki.Dla azylu jeszcze nie bylo. Zagadam z ludzmi z IVSY organizacji studenckiej ktora tez czesto takie zbiorki organizuje moze cos doradza.
-
Tak Pesteczka miała wymaz nic nie wyszło bo była 2 dni na antybiotyku i po kuracji za jakieś 2 tygodnie będę powtarzać ma trochę mokry nos i była zmiana antybiotyku na razie jest odizolowana od reszty tylko przez to nie mogę jej wypuszczać bardzo mi jej żal .
-
Bardzo mnie cieszą nowe wieści! Dziewczyny wiem, że uda wam się uratować te uszaczki kochane i że będą bardzo szczęśliwe jak tylko dojdą do siebie. Już mają ogromne szczęście że w ogóle do was trafiły!!! Ja ściskam mocno za nie kciuki, życzę zdrówka i czekam na co raz to lepsze wiadomości na temat ich zdrówka!!!
Brawo dla was!!! Będzie dobrze!!!!!!! :bukiet
-
Dzisiaj jak się dowiedziałam, że Marzyciel (uszatek, który jest w najgorszym stanie) - zaczął jeść.... naprawdę zaczęłam wierzyć, że się uda... :)
Wiola, ogłoszenie adopcyjne Pesteczki pojawi się niedługo na stronie adopcyjnej :) Na pewno prędzej czy później będzie trzeba pokazać ją dr Krawczykowi... Jeśli chodzi o króliki ze Złotowa czy też z innych miast to staramy się nigdy nie odmawiać pomocy i zawsze jak jest taka możliwość będziemy starały się przygarnąć go do Azylu jednocześnie szukając DT i DS dla niego i dla obecnych azylowych rezydentów. Teoretycznie mogłybyśmy odmawiać powołując się na brak miejsca w Azylu, ale wówczas wiemy co z takim królikiem się stanie - mało jest osób, które po usłyszeniu słowa "nie" spokojnie poszukają swojemu królikowi dobrego domu, zdecydowana większość upchnie go na tablicy.pl, odda do najbliższego sklepu który albo go przyjmie z przeznaczeniem na rozród lub karmówkę albo nie przyjmie go w ogóle, a jeszcze inni - których wcale nie jest mało wypuszczą królika do pobliskiego parku lub zwyczajnie zostawią na ulicy, parkingu, klatce schodowej, śmietniku. Nie chcemy do tego dopuszczać i dlatego powstał Azyl :)
Obawiamy się (tzn jesteśmy pewne :P) że w Azylu nigdy nie będzie pusto i zawsze będzie problem z wolnym miejscem. Ale na szczęście wciąż jest rotacja - raz większa raz mniejsza i miejmy nadzieję, że do czasu przyjazdu tego uszatka ze Złotowa coś się zwolni albo pojawi się kolejny wspaniały DT :bukiet :)
Poza tym Emilia jest na służbie przygotowawczej do bycia pośrednikiem adopcyjnym, więc też zajmuje się szukaniem DT bo jest to jedno z zadań, które każdy pośrednik ma w zakresie swoich obowiązków :)
Chciałabym bardzo podziękować wszystkim osobom, które zareagowały na nasz apel i oferują swoją pomoc w przeróżnym zakresie - w zakupie jedzenia - ziół, granulatu, karmy ratunkowej (poprzez sklep uszatkowo.pl i świat4łap ale nie tylko), podkładów, żwirku, leków, które organizują różnego rodzaju zbiórki, zrzutki, wspólne zakupy, które rozpowszechniają nasz apel na Facebooku, blogu, na różnych forach - nie chcę wymieniać wszystkich z imienia bo boję się, że kogoś pominę a poza tym wiem, że nie każdy się ujawnia i niektórzy pomagają z ukrycia :P
Naprawdę jesteście niesamowici :przytul: :bukiet :bukiet :bukiet
Wiem natomiast, kto okazał wsparcie finansowe bo mam ściągę : :mhihi dlatego też bardzo bym chciała podziękować w imieniu naszej ósemki następującym osobom:
Pani Annie S. z Gdyni
Pani Anecie N. z Warszawy
Pani Sylwii O. z Warszawy
Pani Annie K. z Wrocławia
Pani Alicji B. z Poznania
Pani Annie P. z miejscowości Kolbudy
Pani Małgorzacie Ś. z Warszawy z dedykacją w przelewie od Niezłego Ziółka :bukiet
Panu Łukaszowi Ł. z miejscowości Osięciny
Pani Agnieszce H. z Lublina
Pani Zuzannie B. ze Świętochłowic
Pani Paulinie J. z Warszawy
Pani Magdalenie K. z miejscowości Osada Korolówka
Pani Indze S. z miejsowości Rzekuń
Pani Magdzie R. z Będzina
Pani Justynie P. z Pabianic
Pani Oliwii P. z Warszewic
Pani Agnieszcze U. z Grabowa nad Prosną
Pani Joannie B. z Wrocławia
Pani Joannie C. z Poznania
Pani Kindze M. z Nowego Miasta Lubawskiego
Pani Anecie Ż. z Ostrowca Świętokrzyskiego
Pani Marcie P. z Poznania
Pani Annie K. z Zalasewa
Panu Michałowi S. z Lubonia
Pani Anecie G. z Gliwic
Pani Dorocie K. z Radomia
Pani Izabeli C.B. z Warszawy
Panu Marcinowi S. z Warszawy
Panu Tomaszowi B. ze Szczecina
Pani Marii W. z Chełmży
Pani Magdalenie F. z Jaworzna
Pani Luizie W. z Koszalina
Panu Jarosławowi P. z Łodzi
Pani Emilii S. z Sierpca
Pani Alinie Ch. z Wąbrzeźna
Pani Monice C. ze Szczecina
Pani Katarzynie C. z Łodzi
Pani Emilii H. z Braniewa
Pani Sylwii Ś. ze Zduńskiej Woli
Pani Agnieszce M. z Warszawy
Panu Robertowi i Pani Aleksandrze G. z Torunia
Pani Małgorzacie S. z Warszawy
Panu Krzysztofowi P. z Warszawy
Serdecznie dziękujemy, że po raz kolejny możemy na Was liczyć :heart
Pozdrowienia dla wszystkich przesyłają maluchy Pay i Pal:
(https://lh3.googleusercontent.com/-E2zNScBBa4c/UT4yVWFXkCI/AAAAAAAABEo/UdIs1koCzaw/s640/broku%25C5%25823.jpg)
oraz Fly, której nie ominął kolejny atak padaczki, ale jak widać, jest bezpieczna.....
(https://lh5.googleusercontent.com/-EmULZOPfCOw/UT4x_ZWN8ZI/AAAAAAAABEg/RmTehK8I9-w/s640/DSC01212.JPG)
:)
-
a ja mam takie pytanie: jak z transportem dla Orsay? znalazło się coś? może łatwiej byłoby coś znaleźć do Warszawy a ja w najbliższym czasie planuje być w Warszawie także mogłabym ją stamtąd zabrać do nowego domu :)
Pay i Pal są prześliczne :)
-
ooo byłoby super - odezwę się na priv :przytul:
-
Śliczne zdjęcia Pay i Pal - słodziaki :) No i ulubienica wszystkich - Fly w kocyku :onajego
-
Wracając do tematu to wszech obecnie znanym sposobem na pozbywanie sie królików w Złotowie jest wpuszczanie (wrzucanie przez siatke!!) do zagrody przy nadleśnictwie gdzie przebywają dzikie zwierzęta w tym - zające (maja drewniany barak za schronienie) dlatego tez istnieje złudne przekonanie że domowy królik tez sobie tam poradzi.... no bo przecież one tam są karmione...to już usłyszałam
brak słów a co dopiero przy obecnych warunkach pogodowych!!
-
To juz chyba lepsze zlo niz wyrzucanie na smietnik w zamknietej pseudoklatce,czy tez oddanie na pozarcie dla weza..
-
sonia ale nawet na śmietniku kręci sie dużo więcej ludzi i zawsze jest duże prawdopodobieństwo że może ktos zareaguje i pomoże
a w dużej zagrodzie na odludziu gdzie tylko raz dziennie ktos karmi nie ma szans na uratowanie królika... a wręcz przeciwnie -zagryzienie przez reszte zwierząt
cos podobnego jak wypuszczenie do lasu tylko jeszcze większe nagromadzenie zwierzat na jednym terenie
-
Widzialyscie drybed w uszatkowie ? :) http://uszatkowo.pl/uk-vetbed/171-poslanie-dry-bed-typ-a.html
-
ale jest podgumowane, a marta1984 mówiła że lepiej brać takie bez gumy, bo się nie poniszczy tak szybko :)
-
Aha ;) ja tam się na tym nie znam więc... Zostawiam to specjalistkom;)
-
a czy bidulinka w pozycji "katatonii" zdołała już urodzić? Czy jest choć trochę ruchliwsza?
(http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/487575_520576537983451_480447208_n.jpg)
-
niedawno wróciliśmy od doc, ale dzisiejszy dzień przyniósł nam mnóstwo nadziei i gigantyczny dawkę wiary w sens tego wszystkiego, co wspólnie robimy :przytul
rano okazało się, że Marzyciel zaczął jeść - wczoraj to były tylko 2 granulki rodicare, ale dzisiaj dzielnie walczył
(https://lh4.googleusercontent.com/-CmJaAnlX1qQ/UT39J5BivvI/AAAAAAAAW8M/U5uB5WmuJvA/s1079/DSC04852.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-aknCYaVFxfE/UT39LLmjEEI/AAAAAAAAW8U/ayfNMS_gBXQ/s1079/DSC04853.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jX2ni1zy30Q/UT39Nh168pI/AAAAAAAAW8k/nBCX31KCx1E/s1079/DSC04855.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IfqBy9_fK6g/UT39QtAW_II/AAAAAAAAW80/yACTyf8vEAk/s1079/DSC04857.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CGbaLibpC2I/UT39kqi54WI/AAAAAAAAW-k/-WSTctV-hN8/s716/DSC04883.JPG)
doc był zachwycony tym, jaką metamorfozę przeszedł od piątku/soboty
Marzyciel zrobił dzisiaj pierwsze normalne bobki i chyba sama nie mogę w to uwierzyć :) przypominając sobie ten obrazek :(
(https://lh4.googleusercontent.com/-fdGIGlcIoXQ/UToPnDFqcWI/AAAAAAAAWtw/e23EwlMwbBg/s1079/DSC04709.JPG)
temp. ciała - 39 st. :D jelita o niebo lepiej...pobraliśmy krew do badań
niestety mocz zbadamy dopiero w tyg., ponieważ dzisiaj Marzyciel idealnie opróżnił pęcherz na podkład
jutro poznamy też wyniki badań kału
z tyłu, tam gdzie Marzyciel ma potworne rany, doszło do martwicy i jest stan ropny, ale to uda nam się powstrzymać i za ok miesiąc-2 powinna pojawić się tam sierść
od jutra zabierzemy się też za pododermatitis :]
Cherubin również czuje się znacznie lepiej! :) temp. ciała tym razem w normie. stan jego jelit również znacznie się poprawił :)
tutaj nasze biedak jeszcze przed sprzątaniem
(https://lh5.googleusercontent.com/-jXN_NOiEwiE/UT39cfDb6kI/AAAAAAAAW98/KHUuNgOOwqU/s1079/DSC04874.JPG)
Aladyn podobnie jak Cherubin jest w znacznie lepszej formie - zaczynając od temp. ciała, poprzez jelita :)
na przyszły tydzień zaplanowaliśmy zabieg amputacji oka :(
(https://lh6.googleusercontent.com/-M8SImsJgttA/UT3-G5SoucI/AAAAAAAAXB0/uMdzd_Rh1R4/s1079/DSC04919.JPG)
stan Karima jak u Cherubina i Aladyna - po prostu lepiej :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-rAFuhwnTqdY/UT397WYQ-8I/AAAAAAAAXAs/kAy4Hhb_l6M/s1079/DSC04904.JPG)
Cherubin, Aladyn i Karim w zw. ze stanem jelit i zaburzeniami neurologicznymi (chwiejność, lekkie przekrzywianie głowy) już od soboty otrzymują sul-tridn. wprowadzimy im jeszcze B1 i B12.
cała trójka jest bardzo zestresowana. nie mają w sobie odrobiny agresji - i energii niestety również...nie. są tak przerażająco spokojne i póki co smutne :/, ale to akurat niedługo zmienimy :)
u chłopaków również pobraliśmy krew i bobki do badań.
Selim również czuje się lepiej. nadal większość czasu spędza w kuwecie (albo wciska się w drugi róg), ale wzdęcie jest o wiele mniejsze i jak mówi doc - "idzie ku dobremu" :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jrsO9b9hZGA/UT39D45XS0I/AAAAAAAAW7s/p-A3pelzxJ4/s1079/DSC04847.JPG)
krew i bobki do badań.
Tadea niestety nadal nie interesuje się jedzeniem, ale w jelitach są już jakieś bobki i jutro powinny się pojawić. temp. ciała w normie! :)
krew została pobrana do badań.
(https://lh5.googleusercontent.com/-tTf_JrotVxU/UT3-EzHPCII/AAAAAAAAXBs/OxNbg-3EUtk/s1079/DSC04916.JPG)
u Tadei nadal pojawia się krwawienie, ale o tym napiszę jeszcze poniżej.
Tadea, tak jak Abigail jest koszmarnie zestresowana, popiskuje. żaden z jej maluchów nie przeżył :(
Abigail - po_sąasiedzku o nią pytasz :) bez zmian...praktycznie cały czas znajduje się w takiej pozycji, ale pojawiły się pierwsze bobki...niestety nadal czekamy na poród...niestety, bo jej maluszki również nie mają szansy przeżyć - trucizna zabija płodom (ciężarnym samicom nie podaje się nawet leków takich jak iwermektyna, a co dopiero trutka na szczury)...a my nawet gdyby były w połowie ciąża, a nie w jej skrajnie końcowej fazie, nie moglibyśmy jej nawet wysterylizować - Abigail wykrwawiłaby się podczas zabiegu...
(https://lh4.googleusercontent.com/-Yv8D4RW17ss/UTkIhlorLQI/AAAAAAAAWgc/1OD09wAGW-A/s1079/DSC04663.JPG)
dzisiaj z całą pewnością możemy powiedzieć, że zdążyliśmy w ostatniej chwili a u wszystkich królików doszło do zatrucia trutką na szczury. dzisiaj il. krwi była już minimalna, nawet u Marzyciela...serce zamiera, kiedy myśli się o tym, że za dobę/dwie umarłyby na mrozie z powodu wykrwawienia, a dzisiaj...
dzisiaj doc nie mógł wyjść z podziwu. vit. K, która powoduje krzepnięcie krwi, w połączeniu z innymi lekami, uratowała im życie - nawet podczas pobierania krwi było widać, jaki mają problem z jej krzepnięciem :( mamy kolejne dawki vit. K i będziemy ją jeszcze podawać jutro/pojutrze do skutku.
badania krwi pokażą, czy trutka na szczury zdołała wyrządzić jakieś nieodwracalne zmiany w organizmie, wpływając chociażby na stan wątroby. najważniejsze jednak jest to, że chyba możemy powiedzieć, że przetrwaliśmy najgorszy koszmar.
najbliższe dni to leki + cały czas terapia "rodicare" (określę tak ogólnie karmy ratunkowe), biolapis, suszone zioła...+ zabieramy się za łapki, za strzyżenie - większość trzeba ostrzyć i wygolić w niektórych miejscach, bo sierść na brzuchach i łapkach wygląda fatalnie (tam, gdzie jest).
***
dzisiaj u doc był również Filon - nasz czarny baranek 3,70 kg, który schudł 15 dag, czyli tempo mamy prawidłowe :) Filon jest zdrowy, tylko musi w pełni dojrzeć do tego (jak Momo), że lubimy sianko i zioła ;)
***
generalnie towarzystwo w Azylu było dzisiaj w rewelacyjnej formie - np. olsztyński Bailo był wszędzie :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vcHovMqSx3M/UT39R3gbObI/AAAAAAAAW88/gZ2ffdcQj6w/s1079/DSC04860.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zeuqPdmIQIQ/UT39Ycx0K8I/AAAAAAAAW9k/n4ClYrH5utU/s717/DSC04871.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MAQCqoVS_bQ/UT39ZzQ5edI/AAAAAAAAW9s/atsNxTlgZYI/s717/DSC04872.JPG)
a Momo mnie rozwalił swoją uroczą minką - tylko cygara mu brakuje ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7e2k1Awp4mU/UT39sEqIqVI/AAAAAAAAW_M/UENiSnJZ2EM/s1079/DSC04889.JPG)
na koniec skoro dzisiaj była już nasza kochana, dzielna Fly (nasz Cud...Fly, która żyje wbrew wszystkiemu - chyba nawet wbrew logice...i ma najdzielniejszą opiekunkę :przytul), to teraz jej kolega "po fachu" Hugo, który na wybiegu radzi sobie coraz lepiej i straszny z niego "romantyk" - czyt. niewykastrowany samiec :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-xrxxhO2a2fY/UT38r7FGawI/AAAAAAAAW5c/OSBOUTq9jF4/s1079/DSC04820.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ywi0Gzo7IhY/UT38uj2QxQI/AAAAAAAAW5s/uohS99FCmT0/s1079/DSC04823.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VzsaA3d0oOM/UT38y-DJumI/AAAAAAAAW6E/vW_RYmdbbG0/s1079/DSC04826.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8ekh4z_7O7Y/UT381v1RlZI/AAAAAAAAW6U/t-42Px1zUkA/s1079/DSC04830.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--mzvbmYHIKU/UT385Zz-AlI/AAAAAAAAW6s/Q1ek58rCZL4/s1079/DSC04837.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AlQnBSp8ct0/UT39BFckDQI/AAAAAAAAW7c/dOhPvFC0YZU/s1079/DSC04844.JPG)
-
tak jest lepiej na zielonym spodzie brac- te paski gumowe maja tendencje do odpadania w pralce- skubańce jedne
a dry bed niestety musi zniesc dużo pran- u mnie np min raz na tydzien (a przewaznie ok 2) ten 100/75 a transporterkowy służacy za toalete na parterze- codziennie
ps Hugon i Flejka- ja miło widziec tych faiterów
a co do bidulków Bydgoskich
że tak powiem są bobki jest impreza:)
niech towarzystwo uprzejmie zacznie szamać uczciwe ilości a nie cuduje ze strzykaweczkami:)
-
Czy Wy widzicie jak Hugo wypiękniał?! :) Jaką śliczną sierść teraz ma?! No cudo!! :bunny:
No i Fly.. moja dzielna Fly...
A cała reszta nawet na zdjęciach wygląda już o niebo lepiej niż kilka dni temu! Super! :*
-
tez zauważyłam zmiane w hugenocie- fiu fiu to się odpicował na wiosne:)
-
Wspaniałe wieści:)
Moja sympatia Abigail żeby jak najszybciej pozbyła się tych martwych płodów, bo to i dodatkowe niebezpieczeństwo:(
A sama próbuje cokolwiek jeść? chyba nie:(
-
Mam takie pytanie,krolik w czasie jakiejkolwiek operacji traci troche krwi..czy robi sie krolom transfuzje???
-
tez sie nad tym zastanawiałam- wiem że psom i kotom się robi
ale o królach nie słyszałam
-
tak, jak najbardziej u królików robi się transfuzje (doc robi)
-
tak, jak najbardziej u królików robi się transfuzje (doc robi)
No to konowal wet wykonczyl moja Sonieczke...wycial jej wszystkie cycuszki (miala raka jednego cyca) i 6 godz po operacji zmarla na dodatek nic nie powiedzial jak krolem sie opiekowac a ja bylam zielona w tych sprawach,
-
przepr., nie doczytałam określenia "trochę" krwi i odniosłam się tylko do pyt. czy robi się transfuzje - robi się, ale jeśli chodzi o utratę krwi podczas zabiegu, pyt. co to znaczy "trochę" :/ na pewno przy bardzo ciężkiej anemii można zrobić transfuzję (u nas transfuzja groziła bardzo poważnie Romkowi, ale wyniki krwi po lekach się poprawiły)
-
Abigail jadła dzisiaj rodicare, sama :)
Generalnie stan bydgoszczan baaardzo się poprawił. Mają zupełnie inny zapach - już prawie całkiem pozbyły się zapachu gnoju, a jak jeszcze doprowadzimy łapki i futerka do porządku to będzie pełnia szczęścia tzn kosmetyczna nie zdrowotna ;)
Mają normalne temperatury - to dlatego dzisiaj przy karmieniu wydawały mi się takie cieplutkie ;)
Lola to jest najukochańszy król pod słońcem. od 3h leży obok mnie i grzeje się od lapka (w ogóle nie ma do niego szacunku - łazi mi po klawiaturze) i rozkoszuje drapaniem po pleckach.
-
Wiesz u nas na tej weterynari ciągle są jakieś zbiórki.Dla azylu jeszcze nie bylo. Zagadam z ludzmi z IVSY organizacji studenckiej ktora tez czesto takie zbiorki organizuje moze cos doradza.
Cześć! Jestem nowym prezydentem IVSA Olsztyn i chciałabym zorganizować zbiórkę, już nawet o tym mówiłam Karolinie w weekend. Organizowałam zbiórkę na święta na rzecz olsztyńskiego schroniska i wyszło świetnie- 1931 zł w dwa dni, masa akcesoriów i karmy dla zwierząt!! Także kto jest z Olsztyna niech pisze do mnie - razem coś zrobimy :)
-
O Huguś... Nasz dzielny kochany waleczny Huguś :heart wypiękniałeś co nie miara :przytul życzę Ci ogromnej wytrwałości ;) A dla Fly jak najbardziej tego samego :przytul wiem na pewno że wy,bydgoszczanie (zresztą widać to już na zdjęciach) nie przestaniecie walczyć ! A co do minki Momcia też skojarzył mi się z naburmuszonym Milordem :* Słodziak mój malutki a wiadomo może ile schudł ? ;)
-
Trusardi trzymamy zatem kciuki by i teraz posżło tak dobrze i te bydgoskie bidaki miały zapewnione jedzonko na długi czas:)
-
Dziewczyny nie mam czasu by czytać cąły wątek ale możecie mi napisać co uszy mają podawane na ec??
-
aż miło patrzeć na bieżące fotki w porównaniu do tego co było...
dziewczyny jak zwykle świetna robota! :bukiet
Trzymam kciuki za kolejne dobre wiadomości i królicze szczęśliwe mordki :bunny:
Magda wymiziaj Fly w moim imieniu :heart
Szpaqus to samo poproszę dla Loli :heart
-
Trusardi o widzę mamy nowego prezydenta :brawo: to teraz będzie można trochę więcej pokombinować ;)
Hugo wygląda jak inny królik!! Jest prześliczny i widać że czuje się o niebo lepiej - naprawdę Olu....ma w sobie coś z Nobu....nie wiem skąd to porównanie ale tak uważam :)
"Bydgoskie aniołki" - :jupi....jeść maluchy, jeść i zdrowieć!
-
Dziewczyny nie mam czasu by czytać cąły wątek ale możecie mi napisać co uszy mają podawane na ec??
kagar z tego co Ola pisała to sul-tridin :)
-
i witaminy z grupy B:)
-
Deedee ja też tak myślę, nawet mówiłam to za pierwszym razem jak go zobaczyłam - Hugo ma w sobie coś z Nobu.. są bardzo do siebie podobni.
-
O KURTECZKA, ILE WSPANIAŁYCH WIADOMOŚCI! KOCHAM WAS DZIEWCZYNY KOCHAM! :DD
-
Wiedziałam, że teraz będą same dobre wieści
-
tak....przy e.cuniculi podaje się dodatkowo wit z grupy B - chodzi o osłonę układu nerwowego :) no a podstawą jest np Fenbendazol (niby zarejestrowany do odrobaczania kotów, ale z powodzeniem stosowany u królików) bądź właśnie sulf-tridin :)
-
fenbendazolem leczy dr Ziętek
daje też coś na odbudowe układu nerwowego czy jakoś tak
-
Fenbendazol jest często stosowany, ale wiadomo że co wet to woli inny lek. A na tą "odbudowę" to właśnie wit z gr B się daje :)
-
wiem ale cos jeszcze tam podawał
moze jakis preparat na ich bezie hmnnnnnnnnnnnnnnnnn kiedys sie dowiem:)
-
może Combivit :P a taki żółty dość oleisty był?
-
Dziewczyny, tą paczkę którą dziś nadałam, to w ogromnej większości jest od joac :) :) Ja tam dołożyłam niewiele, bo jak same zobaczycie i tak już zbyt dużo się tak nie mieściło :) :) Dziękuję joac! :*
-
Jestem pewna, że żaden inny wet nie podjąłby walki i jako jedyne rozwiązanie dla bydgoskich maluchów wskazał eutanazję...
A tutaj takie cuda się dzieją :) Oby tak dalej
-
comvita znam- mała często się nim szprycuje:)- to na ec na szczescie nie nam podawano (piccola limit chorób dawno wyczerpala, jeszcze tylko ec by brakowalo)
po prostu słyszałam jak komus innemu to zapisywał
-
Heheh...no Pico to "ulubiony bywalec lecznic" ;)
ing no na pewno mało który widząc króliki w takim stanie podjąłby się leczenia. Chociaż może co bystrzejszy po krótkim zastanowieniu się mógłby wpaść że to wynik działania trutki na szczury i może coś by zaczął kombinować. Kwestia podejścia, sprytu...nie wiem jak to określić. Weci ogólnie rzecz ujmując mało wiedzą o królikach, gryzoniach i widząc takiego pacjenta w drzwiach większość ma przed oczami szczepienie, albo obcięcie pazurków i zębów. Prawda jest taka że sami lekarze uznają te zwierzęta za "niewarte leczenia"....bo się im często gęsto zwyczajnie nie chce wysilić. Nie mówię że wszyscy mają takie podejście...ale przeważająca większość. Zresztą...aby daleko nie szukać...u mnie na uczelni, mimo że zaczęłyśmy rozpowszechniać z Dobrusią i dziewczynami idee adopcji królików większość "przyszłych weterynarzy" uważa nadal za zabawne wtrącenie żartów o potrawce z królika....ot mentalność.
-
Pozdrowienia dla wszystkich przesyłają maluchy Pay i Pal:
(https://lh3.googleusercontent.com/-E2zNScBBa4c/UT4yVWFXkCI/AAAAAAAABEo/UdIs1koCzaw/s640/broku%25C5%25823.jpg)
A tu ktoś szamie chyba Niezłe Ziołko od cioci PippiLotty :DD
-
tak kochaja ja tam jak nic:)- wystarczy ze lepiej si epoczuje to im z łapków robi jesień średniowiecza:)- ale i tak kochamy dziada na zabój:)
łoto on
(http://img13.imageshack.us/img13/7029/zdjcie1082t.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/13/zdjcie1082t.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
bezczel przejał nasze łozko i śpi tamn w dzień i w nocy
-
Jestem pewna, że żaden inny wet nie podjąłby walki i jako jedyne rozwiązanie dla bydgoskich maluchów wskazał eutanazję...
napewno nie...u mnie z byle powodu usypiaja kroliki,duzo by pisac,ale naprawde DOKTOR KRAWCZYK TO ANIOL :bukiet :bukiet :bukiet
-
Jestem pewna, że żaden inny wet nie podjąłby walki i jako jedyne rozwiązanie dla bydgoskich maluchów wskazał eutanazję...
napewno nie...u mnie z byle powodu usypiaja kroliki,duzo by pisac,ale naprawde DOKTOR KRAWCZYK TO ANIOL :bukiet :bukiet :bukiet
Pewnie masz rację ,ale wiem ,że ok weterynarz też istnieje. To chyba my mamy również wpływ jak zachowa się lekarz. Nasze emocję powodują jego reakcję na chorobę zwierzaka. Ja się z tym spotkałam.
Młody wet nie dawał rady ,a doświadczony przyjechał mu pomóc.
Zmieniając temat skąd są te biedne króliczki ze świerzbem?
Jakiś czas mnie nie było więc pytam :)
-
Weci ogólnie rzecz ujmując mało wiedzą o królikach, gryzoniach i widząc takiego pacjenta w drzwiach większość ma przed oczami szczepienie, albo obcięcie pazurków i zębów. Prawda jest taka że sami lekarze uznają te zwierzęta za "niewarte leczenia"....bo się im często gęsto zwyczajnie nie chce wysilić. Nie mówię że wszyscy mają takie podejście...ale przeważająca większość.
dokładnie miałam z taką sytuacją do czynienia kilka dni temu w lecznicy w której nigdy wcześniej nie bywałam po prostu pojechaliśmy zrobić RTG królikowi (do wglądu dr. Krawczykowi) i niestety zdjęcie wykonywali 3 krotnie bo nie umieli wykonać zdjęcia królikowi twierdząc że ,,one maja takie małe kostki,,(za dwa zdjęcia musiałam zapłacić!! pomimo że jedno było nieczytelne)
a pużniej usłyszałam stwierdzenie że prawie wcale nie leczą królików bo ludziom się nie opłaca te zwierzęta leczyć...
-
Tak. Dr. Krawczyk jest na prawdę cudownym weterynarzem :bukiet :bukiet :bukiet ale Dr. Konrad też jest wspaniałym weterynarzem :bukiet :bukiet :bukiet
-
,,one maja takie małe kostki,,
no tak..z tego samego powodu mojego krolika uspili,wpierw sami( niechcaco za mocno trzymajac przy korekcie zebow) lamiac tylna nozke :/
-
O matko, soniu to straszne co piszesz :/ :/ Miniaturki są bardzo delikatne, a ja nawet z moimi wielkokrólami uważam, bo się boję im właśnie coś z nóżkami zrobić.. kiedyś kiedyś jak Tiggunia miała problem z piętką próbowałam jej smarować ją maścią, to tak się wyrywała, że coś jej tam przeskoczyło i jeden dzień kulała - oczywiście była panika :)
-
Jak słyszę takie teksty to mi ręce opadają. W czym ten biedny królik jest gorszy niż kot czy pies? Dlaczego ludziom tak łatwo przychodzi empatia do psów i kotów a królik wzbudza śmiech i żarciki? Zwierzak to zwierzak i każdy zasługuje na godne życie i dobre traktowanie. A weterynarze mogliby mieć na tym całkiem niezły interes gdyby im się chciało.
-
Jak słyszę takie teksty to mi ręce opadają. W czym ten biedny królik jest gorszy niż kot czy pies? Dlaczego ludziom tak łatwo przychodzi empatia do psów i kotów a królik wzbudza śmiech i żarciki? Zwierzak to zwierzak i każdy zasługuje na godne życie i dobre traktowanie
własnie to samo powiedziałam temu weterynarzowi i dostałam tą odpowiedz o dużych kosztach leczenia i śmiech....
jesli chodzi o brak delikatności to tez przy RTG z przerażeniem patrzałam jak trzymał nasza Mike za tylne nóżki i przygniatał jej główke do stołu (jakby z psem miał do czynienia) pomimo że maleńka spokojnie leżała:(
-
przygniatał jej główke do stołu (jakby z psem miał do czynienia) pomimo że maleńka spokojnie leżała:(
emilka, już nie opowiadaj, bo mi się łzy zebrały :/
-
własnie to samo powiedziałam temu weterynarzowi i dostałam tą odpowiedz o dużych kosztach leczenia i śmiech....
Tu tez tak lekarze reaguja,a ja tego nie kapuje,przeciez my placimy to nie zadarmo...
-
ja naprawde ostatnio po każdej wizycie u weterynarza z królikiem coraz bardziej nie wierze w to co widze i słysze....
nie ma na nich siły
a przez jednego jestem traktowana jako panikara z której należy sie śmiać i niezbyt przejmować tym co ma do powiedzenia!
a nasza Tosia właśnie przez olanie tego co mówiłam odeszła....odmówił dalszego leczenia kiedy dzwoniłam że po zastrzykach które podał jest jeszcze gorzej :placze
kazał nie panikowac tylko czekać..czekać na śmierć... pierwszy królik jakiego stracilismy w wieku 6 m-cy przez głupote dwuch weterynarzy(już kiedyś o tym pisałam)
ale co zrobic jak dr. Krawczyk jest tak daleko ??tylko meilowo albo w cięższych przypadkach :icon_frown
TAKICH WETERYNARZY JAK DOKTOR KRAWCZYK POWINNO SIE KLONOWAĆ :lol
-
No i znowu dobre wiadomości! Cieszy to strasznie! Jest już tylko lepiej i tak już będzie, ja wam mówię ;)
-
majka jak tam Easy?zdrowa?
może fotki :doping:
-
To straszne co piszecie o tych wszystkich wetach....
Te opowieści utwierdzają mnie w przekonaniu, że mój Floro naprawdę trafił to złotego człowieka, weta z powołania...
-
Mnie pewna pani doktor z Wrocławia, przy ewidentnych objawach e.c. i moich sugestiach, że to prawdopodobnie ta choroba, powiedziała, że królik miał wylew i zaleciła akupunkturę!!!! Skończyło się tak, że Tosia odeszła bo fachowa pomoc i diagnoza przyszły za późno. A ja działałam w dobrej wierze, bo pani doktor była polecana dla małych zwierząt. Gryzę się z tym do dziś, że jej zaufałam,że gdy nabrałam podejrzeń co do jej wątpliwych kompetencji...było już za późno
-
Powiem może tak....zawód weterynarza jest trudny, pacjenci nie mówią co im dolega, właściciele często gęsto nie rozpoznają objawów, albo je przerysowują (zależy od typu człowieka), często pole do popisu ogranicza wetowi budżet właściciela zwierzaka - a poza tym...mentalność ludzi o której wspominałam wyżej - nad tym głownie trzeba pracować, już małym dzieciom wpajać że królik to nie tylko chodzący pasztet ale zwierzę czujące tak samo jak pies i kot. Młodzi weterynarze mimo że są po studiach to nadal się uczą - praca i pacjenci weryfikują na nowo wiedzę zdobytą na uczelni. Tu też trzeba zrozumieć i w pewnym stopniu brać poprawkę. Wiadomo że klient oczekuje bo płaci, ale skoro widzi że wet jest młody,sam w lecznicy a lecznica zajmuje się głownie psami i kotami to powinien sam pójść po rozum do głowy i zabrać króla gdzie indziej, bo raczej nic dobrego z tej wizyty nie wyniknie.
Wiem że powinno być tak że do jakiego weta się nie trafi to trafnie zdiagnozuje pacjenta i da odpowiednie leki a poprawa przyjdzie po paru dniach, ale niestety tak nie było, nie jest i nie będzie chyba nigdy. Lekarzy z powołania, którzy w dodatku "siedzą" w małych zwierzakach typu króliki, szczury,świnki czy fretki jest jak na lekarstwo - i nie ma co ukrywać że kończąc studia młodzi lekarze idą tam gdzie będą zarabiać wymierne pieniądze, czyli na fermy, hodowle, zakłady rzeźne czy mięsne albo też otwierają swoje lecznice i zajmują się psami czy kotami, a króliki i reszta to dla nich egzotyczny i niezbyt chętnie leczony "dodatek". Brutalne ale prawdziwe.
-
starszy lekarz i nie potrafił zrobić zdjęcia królikowi.....
a nie zawsze da się odrazu rozpoznać czy dany weterynarz leczy króliki czy nie ,najczęśćiej na odklepanego mówia ze lecza a potem się okazuje.
Już był ten temat poruszany w odpowiednim watku
-
Olu, a jak się ma ósma króliczka i jak ją zwą?
Co z samczykiem ze schr. W Bydgoszczy tym siusiajacym krwią?
-
Kochane mordziuszki :) Oby było coraz lepiej, jak wyjdą na prostą - w co gorąco wierzę, będą z nich przepiękne królaski, takie puszki ;)
Trzymam kciuki za całą drużynę.
-
Jeśli chodzi o wetów to bywa różnie . Może właśnie kogoś zaskoczę ,ale obronię wet. ,która uważam ,że przez brak umiejętności ,moją królinkę uśmierciła. Przypomniała mi się sytuacja jak mój mąż wszedł oczywiście za żartował ,że przyszliśmy z pasztecikiem. Pani doktor bardzo się oburzyła.Więc różnie to bywa myślę ,że wiele zła wydarza się przez nie wiedzę.
Co do łapania królików za nóżki itp. to po prostu skandal.
Wczoraj pokazywali w telewizji króliczki laboratoryjne ,myślałam ,że mi serce pęknie. Tak cudne jak moja Maciejka. To jest na prawdę złe. :spam:
Emilia mam nadzieję ,że zwróciłaś dobitnie uwagę konowałowi. Znając siebie to byłoby nieciekawie.
-
Co do łapania królików z nóżki itp. to po prostu skandal.
tak miałam mu ochote przy.....
jeszcze mnie pouczał mocno go Pani złapie,niech sie Pani nie boi.
a przecież królinka tak grzecznie leżała
ale dobrze że to trwało tylko chwile :(
Wczoraj pokazywali w telewizji króliczki laboratoryjne ,myślałam ,że mi serce pęknie. Tak cudne jak moja Maciejka. To jest na prawdę złe. spam
a czegoś takiego nie moge wogóle oglądać :(
-
a czegoś takiego nie moge wogóle oglądać
ja też nie, wyłączam i tyle :( :(
-
Dzisiaj córka przesłała pieniązki na sklep Świat4łap czy nie za pózno. Zbieracie tam jeszcze na zakup potrzebnych karm. Nie zaglądam tu teraz codziennie z braku czasu. Praca. Dopiero teraz nadrabiam forumowe zaległości. Ale z pierwszej wypłaty napewno przeleje coś na Azyl. Trzy uszaki ze Śląska ściskają łapki za biedactwa z Bydgoszczy. Kubuś przyjaciel wszystkich wylizałby każdego maluszka z osobna.
-
po_sąsiedzku wśród królików z Bydgoszczy jest jeszcze piękna, srebrno-popielata/ chociaż ja mam straszny problem z określaniem kolorów :P Dalila :)
dzisiejszy dzień to dzień bez większych zmian, ale w tym przypadku w stosunku do wczorajszego dnia to nie jest zła wiadomość
najbardziej markotne są w tej chwili samiczki - niestety Abigail wciąż nie urodziła :( oraz Cherubin, Aladyn i Salim - podczas kilkugodzinnego pobytu w Azylu, najczęściej nie zmieniają w ogóle pozycji. dużo czasu upłynie, zanim się odblokują. samiczki muszą się rozkręcić z jedzeniem...co ciekawe Marzyciel jest najbardziej kontaktowy i zaczyna się buntować. dzisiaj jeszcze odłożyłam temat walki z pododermatits, bo dla Marzyciela dużym dyskomfortem jest jakikolwiek dotyk w miejscu ran. w najbliższych dniach musimy jednak zabrać się za łapki Marzyciela i pozostałych króli, usunąć fatalną, zmacerowaną sierść - za kilka tygodni zorganizujemy konkurs na najpiękniejsze, puchate królicze łapki :D porządnego strzyżenie wymagają też brzuszki.
z jedzeniem powoli się rozkręcają. Dalila ma bardzo mały apetyt. to samo dot. naszego trio. za to Karim tak bardzo lubi herbi care, że dzisiaj zjadł pięknie z miseczki :)
jutro postaram się zrobić im więcej zdjęć, a oto Marzyciel - to będzie kochany agent, czuję to :)
zaczynamy czyścić futerko :):):)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uDZYNy5pPaY/UT-Ku9F3XkI/AAAAAAAAXDw/pvkvCA3j1P0/s1079/DSC04932.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9nJLxfTvAp0/UT-KwWVHIjI/AAAAAAAAXD4/xWz-rpQUWSk/s1079/DSC04933.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-h-Ugpg1uunc/UT-KzPx2rXI/AAAAAAAAXEI/JkmbdzTuypo/s1079/DSC04935.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Naum9LRksmk/UT-K6jHYb9I/AAAAAAAAXEw/NNG0ivr4GEc/s1079/DSC04940.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JLuu7zcu6ps/UT-K_0_ssVI/AAAAAAAAXFQ/5fOvunNbXjA/s1079/DSC04944.JPG)
bez wątpienia, gdyby nie decyzja o podaniu vit. K, bez względu na kroplówki, antybiotyki etc. maluchy nie miałyby żadnej szansy...
***
teraz czas na powrót do przeszłości :)
tej bliskiej - Barney - jeden z olszyńskich interwencyjnych maluszków (z naszego trio z Bailo i Eddim :)) - DS Toruń
(https://lh4.googleusercontent.com/-DSFEeJKrfy0/UT-OANkGvdI/AAAAAAAAXHg/4jcz6hvSaLU/s640/2013_03_.jpg)
olsztyńska Scrapie :) - DT Toruń
(https://lh4.googleusercontent.com/-bydAeOIlz0I/UT-KjeQAonI/AAAAAAAAXCo/12t86E7CqlI/s1275/SAM_0157.JPG)
Habib ze Złotowa ze swoją partnerką :) - olsztyński DS (były już DT :P)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7CXFXWEQEds/UT-ODN24gGI/AAAAAAAAXHs/OP-HcOv9gTU/s1197/Habib.jpg)
i odległej - Pusia - DS Wrocław - Pusia trafiła do Schroniska w Toruniu ponad 5 lat temu z moim Guciem - był to jeden z dwóch I adopcyjnych królików z Torunia
oto jej najnowsze zdjęcie :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Y25MqNxkSfs/UT-ODsyBWFI/AAAAAAAAXHw/eNWs6vjxwI4/s408/20130312_154615.jpg)
przepraszam, że w ostatnich dniach nie pisałam nic o naszym szynszylu, ale od dzisiaj przebywa już w Azylu - doc zbadał szynszyla i stwierdził, że jest zdrowy...biedak miał rany "mechaniczne", a próbowano go leczyć dziwnymi sposobami - podsumowując szynszyl szuka pilnie domu stałego lub domu tymczasowego
(https://lh4.googleusercontent.com/-CDcoG2DXIKE/UT-LQzyOPpI/AAAAAAAAXGw/TaWwhTl6baA/s1079/DSC04956.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-89aJK01ww24/UT-LSCpg4FI/AAAAAAAAXG4/tSscagq9bvE/s1079/DSC04957.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wv7CDLBwqws/UT-LVW5DW5I/AAAAAAAAXHI/aC5cOU4wQJE/s1079/DSC04959.JPG)
-
To uszątko z interwencji wygląda lepiej!!!! No i budujące zdjęcia olsztyniaków na DS/DT :) Habib - co za uroda!
-
ten szynszyl to samczyk/samiczka?
aaa Olu...DS Habiba nadal chce być DT :P
-
Habib nie do poznania ,chłopak wypiękniał i jaką ma sliczną puchatą dziewczynke,jak sie ciesze :doping:
oj było warto przywieżć chłopaków do Azylu :jupi
Dziewczyny cudowne jesteście!
i szynszylek ..... jak najbardziej polecam adopcje szynszylka najczęściej potrzeba im duzo czasu na oswojenie i zaklimatyzowanie ale to naprawde nadzwyczajne kochane i wdzięczne stworzonka potrzebujące BARDZO dużo ruchu :piesek:
-
oj pewnie, że lepiej :D pupa nie jest siedliskiem mln bakterii, ropy i (gnoju) - teraz wygląda już czysto i za jakiś czas wszystko się tam po prostu zagoi :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-j20Hz3lAMEc/UTkH91lmKqI/AAAAAAAAWd8/uHAtVpweK9k/s1079/DSC04641.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dCEG5YvAlhY/UToPtR4WuZI/AAAAAAAAWuY/Rq5jJA-BMio/s716/DSC04718.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rQiKmwo6hPI/UToPvpqCEvI/AAAAAAAAWuo/lL7kwgSGze4/s1079/DSC04720.JPG)
a poza tym Marzyciel ma już bardziej królicze uszy i naprawdę wykazuje największe zainteresowanie światem - bohater nasz :)
niewyobrażalnie cieszę się jak na niego patrzę :) z pt. na sb. byłam właściwie pewna, że jemu nie da się pomóc...:(
Deedee...jutro Ci powiem, bo szczerze mówiąc, tego w rozmowie z doc...już nie wychwyciłam :]
-
Olu, jakiej płci jest szynszylek?
Czy nie ma bezpiecznego sposobu aby Abigail trochę przyśpieszyć poród? Jak ona tak zastygła w przerażeniu i niedoli to może się przeciąga....
-
majka jak tam Easy?zdrowa?
Easy już zdrowa ;) Wszystko ok. Z fotkami teraz ciężko, bo obecnie cały marzec jeżdżę na kursy zawodowe 70 km od mojego miejsca zamieszkania i do domu wracam jak już się zciemnia... A Easy i tak się buntuje i albo siedzi za łóżkiem, albo pod, albo w klatce :D Zobaczę co da się zrobić ;)
-
a jak idzie zaprzyjażnianie Easy?
czy na razie nie idzie :)
-
po_sąasiedzku, jutro ustalę co z tą płcią :) co do Abigail, jeśli jutro nie urodzi, będę dzwonić do doc...i zobaczymy :(
nie wszyscy pamiętają historię króliczki z piwnicy http://forum.kroliki.net/index.php/topic,10668.msg212791.html#msg212791 - ponad 2 lata temu, jej nie udało się pomóc. przez kilka dni przebywała zamknięta w piwnicy z trutką na szczury jako jedynym pokarmem. gdyby ktoś zadzw. 2-3 dni wcześniej, mielibyśmy szansę. niestety ona jej nie otrzymała. może teraz w jakimś sensie wróciła...
-
Olu ok :P pytam bo mam zaszynszylowaną koleżankę....i kto wie czy by bidy nie przygarnęła, ale musiałabym wiedzieć coś więcej na jej/jego temat :)
-
Pewnie wróciła w tych wszystkich biedakach i dała Wam pokazać ,że uratowałyście i ją tamtym razem :przytul
To już kolejny wpis , a mi brak słów , aby opisać co czułam patrząc na te biedy i co czuję teraz widząc ,że powolutku dzięki Wam wracają do zdrowia ........... jesteście wielkie i ukłony i czapka z głowy przed dok. Krawczykiem , to nie lekarz On rozmawia ze zwierzętami dlatego tak potrafi im pomagać to ejst to jak człowiek jest na stanowisku z powołania , oddania i miłości nie tylko do tego co robi ale i do zwierzaków :* wspaniały zespól :*
-
Jesteście niezwykłe - patrząc na te pierwsze zdjęcia miałam w głowie jedną myśl - te zwierzęta są zamęczone na śmierć, nie można im już pomóc. A wy, pomimo ich stanu i pomimo tych wszystkich, które poumierały niezależnie od włożonych wysiłków, widzicie promyk nadziei i chcecie walczyć. To niezwykle wartościowe. Nie byłoby mnie stać na taką postawę za to z przyjemnością dorzucam co tam mogę aby pomóc wam ją zachować.
-
anka_u idealnie to ujęłaś!
-
Szynszylek piękny, jak najbardziej polecam adopcję bo to prze kochany zwierzaczek :) sama bym wzieła na DT ale nie mam póki co miejsca :) Amigo ma się bardzo dobrze, jest wyluzowany i doprowadza mnie tym do zatrzymania serca, bo wygląda jakby nie żył czasami, oswoił się już z nami i nie wykazuje żadnej agresji więc jak najbardziej polecam jego adopcję :)
-
Tak anka_u czysta prawda ! :)
darialekaryzk to świetnie że Amigo czuje się u Ciebie dobrze :) wyglaskaj go proszę ode mnie :) a moja krolinka gdy pierwszy raz tak się położyła ro myślałam że przestała oddychać :P ale już teraz wiem że jest Ok ;) aha... Czy jest szansa z Dt na Ds dla słodziaka ? :P
-
Daria jak fajnie że jesteś! :) A udałoby Ci się zrobić jakieś zdjęcia Amigo i przesłać?? :) :)
-
e ze jak to przesłac:(? wstawic tutaj ja tez chce zobaczyc:(
-
Coś mi się wydaje, że Marzyciel będzie niezwykłej urody króliczkiem! Teraz jest śliczny, ale za jakiś czas.. jak się wszystko zagoi, jak będzie czyściutki i futerko zacznie lśnić.. oj Marzyciel będzie jak.. marzenie :)
-
Postaram się tylko mam kłopoty z aparatem więc pewnie będę z telefonu musiała skorzystac :) Amiś jest u mnie tylko na tymczasie :)
-
Fakt Marzyciel jest już piękny a co będzie jak wyzdrowieje.
pospisuje się pod słowami anka_u.
-
mi się jego podpalany pychol podoba:)
-
a jak idzie zaprzyjażnianie Easy?
czy na razie nie idzie
Niestety na razie nie idzie :D Ale nic na siłę, dotrą się i będzie dobrze ;) Mam nadzieję :D
-
no ja już mówiłam że on umaszczony jak kot syjamski jest - jak to wszystko się zagoi, futerko odrośnie i nabierze blasku to Marzyciel będzie łakomym kąskiem dla koneserów króliczej urody :niegrzeczny
-
O Marzyciela i jego rodzeństwo pewnie się będą kolejki ustawiać :)
-
ysmay, oby tak było, bo tyle ślicznych maluchów jest teraz i kolejek ni ma :/
-
ja cierpliwie czekam na swojego
-
Jakis konkretny ulubieniec? Czy zdajesz się na podpowiedzi dziewczyn z Azylu?
-
Swoją faworytkę mam Dafne, ale w pilnej potrzebie jest Pocachontas (która też mi się bardzo podoba). Mi się wszystkie podobają. Zdam się na podpowiedź, bo ja mam 2 psiaki malutkie w domu.
Tylko, że ja w Warszawie mieszkam i chyba będzie problem z wizytą.
Królika mogę przyjąć pod swój dach 3 kwietnia.
-
ysmay masz prywatną wiadomość ;) mam nadzieję że dobrze skojarzyłam :)
-
tak dobrze. Zapraszam do mnie.
-
widzę na adopcyjnej że Pocahontas ma "adopcję w toku" :brawo: ysmay czy piękna indianka jedzie do Ciebie? :> :zakochany:
Dziewczyny...Pay "adopcja w toku" a Pal "aktywne"? Ktoś się rozmyślił nad adopcją obu maleństw? :nunu
-
Abigail musiała przejść dzisiaj operację :( ponieważ nie urodziła, pojechała na wizytę do Konrada. okazało się, że płód obumarł i zaczął gnić, a dodatkowo znajdował się poza macicą...nie było więc wyjścia i mimo ryzyka, musieliśmy zdecydować się na zabieg :( Abigail miała mniej szczęścia niż Dalila i Tadea, które zdołały urodzić...jedyne co może pocieszać, to fakt, że Abigail otrzymała kilka dawek vit. K, inaczej po prostu by się wykrwawiła podczas operacji.
strasznie mi jej żal. zabójcza trutka na szczury, do tego płód poza macicą, czyli brak możliwości porodu...ledwo udało się ją uratować przed trutką na szczury, a mogła umrzeć przez martw płód.
Abigail wybudziła się z narkozy, ale jest bardzo osłabiona. popiskuje. przed nami ciężka noc...trzymajcie kciuki za Abigail, żeby teraz się nie poddała :(
Konrad :bukiet
***
chciałybyśmy serdecznie podziękować za dary, które dzisiaj dotarły do Azylu :przytul
uszaki z interwencji otrzymały bezcenne paczki
ze sklepu świat 4 łap - zgaga14, dori, Emilia, Kasia :przytul (mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam :() oraz moniuhna :przytul
od absolu :bukiet
od joac & MartaP :bukiet
rodicare instant, herbicare plus, biolapis oraz pyszne zioła TIVO :przytul
to dla nas ogromne wsparcie, ponieważ karma ratunkowa znika w niesamowitym tempie :przytul
Dalila nie je póki co siana, ziół, ani rodicare w wersji granulatu - jedyne co je, to rodicare instant i jak widać papka smakuje jej nawet z miseczki :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ozKxPy5D1Uo/UUCf9Ro_7MI/AAAAAAAAXMw/TJlhwMRN0Vg/s1079/DSC05010.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AE1DSyDc3AQ/UUCf-oGfZ2I/AAAAAAAAXM4/_fwfKu6Bz3M/s1079/DSC05011.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XuTprGs3ne8/UUCgBwuj9eI/AAAAAAAAXNQ/94oHD3gXkU4/s1079/DSC05015.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-X7RY3H1Wu0M/UUCgEtvdJXI/AAAAAAAAXNg/B1fHYH8LCBw/s716/DSC05017.JPG)
Marzyciel bardzo lubi granulat rodicare i ma piękne bobki :)
to co nas dzisiaj zaniepokoiło, a zarazem potwierdziło zaburzenia neurologiczne, to zachowanie Marzyciela podczas jedzenia - siedząc, zamyślony nad miską, podniósł prawą łapkę do góry i machał nią "góra/dół, góra/dół" jak w totalnym amoku - po prostu odpłynął.
poza tym jesteśmy z niego bardzo dumni, bo co prawda dzisiaj pachniał przeuroczo moczem, ale był to normalny, zdrowy, żółty mocz :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lp2ZCvzreL8/UUCfnH9BdaI/AAAAAAAAXLI/Bgm5s2jfWIc/s1079/DSC04996.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8IrTrN_5PH0/UUCfoYD9goI/AAAAAAAAXLQ/hLjOqmzHgwg/s1079/DSC04997.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QMiLKGg8oPU/UUCfsGosjxI/AAAAAAAAXLo/QdMmd58EvBI/s1079/DSC05000.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2fu-aiXZK-c/UUCftfG4-JI/AAAAAAAAXLw/_vFP_IzGI1w/s1079/DSC05001.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hVkHaLDeFW4/UUCfvvSp-SI/AAAAAAAAXMA/hS3eb7sgRW8/s1079/DSC05003.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fQmZjQa0EhU/UUCfxKO3huI/AAAAAAAAXMI/t3DfhQtYjTw/s1079/DSC05004.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2FSk7u6y_ok/UUCf3rrXoOI/AAAAAAAAXMQ/xy1fisLjWBo/s1079/DSC05005.JPG)
podczas karmienia (z Martą :przytul)
Aladyn
(https://lh5.googleusercontent.com/-cxZDNu4YThg/UUCff2VMlNI/AAAAAAAAXKY/kUNSVDv4xVM/s1079/DSC04989.JPG)
Karim jest bardzo zgaszony i kiedy siedzi, jego głowa wędruje w bok.
(https://lh4.googleusercontent.com/-FGRB6RkDjSA/UUCf8XDzGgI/AAAAAAAAXMo/tVm1K47-SmA/s1079/DSC05009.JPG)
Cherubin
(https://lh5.googleusercontent.com/-a-JKqDc-yJo/UUCgFng9EQI/AAAAAAAAXNo/UBNpIU7IzxU/s1079/DSC05018.JPG)
Abigail w południe przed wyjazdem "na kontrolę" (u Abigail pojawiły się już normalne bobki i apetyt na rodicare)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PgWllyGiYmI/UUCfaSmD1cI/AAAAAAAAXJ4/UDCOOAe58oE/s1079/DSC04984.JPG)
***
Tadea - póki co jest królikiem "bez kontaktu" z człowiekiem, ale kiedy nikogo nie ma je i robi bobki, ufff :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4Y5y6URKzH0/UUCgQDf9fzI/AAAAAAAAXOo/P8Gf1hSzp-M/s1079/DSC05027.JPG)
***
Pachino dopiero kilka dni temu po raz pierwszy położyła się tak, jak przystało na porządnego królika :)
przepraszamy za ilość bobków na zdj., ale sesja odbyła się przed sprzątaniem, a układ pokarmowy Pachino jak widać bardzo dobrze funkcjonuje :D
do tej pory zawsze siedziała skulona, a teraz :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7lVi8a370k4/UUCgWAryhsI/AAAAAAAAXPQ/h_BmH0jFwm4/s1079/DSC05032.JPG)
dzisiaj była bardzo wyluzowana :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OBdhPjUrRu4/UUCgUynrmvI/AAAAAAAAXPI/KpAGuIpnz1U/s1079/DSC05031.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-r8LSrt6vEgM/UUCgXERGOpI/AAAAAAAAXPY/lrtkSvvHX-g/s1079/DSC05033.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5hscTdsbSTY/UUCfNQIhmSI/AAAAAAAAXIw/sZgWv8DNdZs/s1079/DSC04974.JPG)
śpimy :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dk7Oic9IcVQ/UUCfQ14S3OI/AAAAAAAAXJI/k8_5F6jLT2M/s1079/DSC04978.JPG)
o tutaj na drugim boku :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-HUbkpkRQTkg/UUCfcx1ZVrI/AAAAAAAAXKI/fgsJ3F3baOg/s1079/DSC04987.JPG)
w tej chwili nie ma zaburzeń równowagi ani oczopląsu...ale cicho...niech tak będzie jeszcze przez kilka tyg., to osiągniemy pewną stabilizację ;)
***
dzisiaj w Azylu odbyło się kolejne spotkanie adopcyjne. być może już niedługo olsztyński Lizzard trafi do nowego domu.
sytuacja jest o tyle skomplikowana, że w tej chwili w Azylu przebywa kilkanaście królików wymagających opieki weterynaryjnej, których adopcja jest zawieszona.
w zw. z tym PILNIE szukamy transportu chociażby dla Mioki z Torunia do Łodzi - tam czeka na nią nowy dom :)
***
w najbliższych dniach na stronie adopcyjnej znajdzie się również ogłoszenie kolejnego tymczasowicza naszej Hariell :przytul
Króliczka ma na imię Łatka i ma ponad rok. Jest prezentem z ubiegłej gwiazdki chłopaka dla dziewczyny. Niestety króliczek jest do adopcji bo dziewczyna ma już innego chłopaka a sama jest na stancji i rodzice nie chcą" kłopotu". Ostatnio króliczka siedziała w klatce i nikt się nią nie zajmował. Jest wystraszona i płochliwa. Absolutnie nieagresywna i nieterytorialna. Daje sie głaskać i nadstawia pyszczek. Praktycznie 100% kuwetkowa. Je CC i warzywka. Ma lekką nadwagę ale to przez brak ruchu. Nie była szczepiona i jest bez zabiegu. Zdrowa z wyglądu.Ogólnie jest małym barankiem tak koło 2 kg.
wkrótce przedstawimy zdjęcie Łatki w naszym wątku :)
-
Te interwencyjne uszaki są przepiękne, z dnia na dzień ładniejsze - uroda niesamowita, takie syjamy!
biedna Abigail, oby dała radę, dość się już uszaczek nacierpiał....
Widok śpiącej Pachino - miód na serce, na pewno nie tylko moje :przytul:
-
okaże się czekam na wizytę przed adopcyjną. Proszę o 3manie kciuków.
-
Trzymamy bardzo mocno wraz z Marie ;) na pewno wyjdzie pozytywnie :przytul a uszatki przesliczne :* Pachino.słodziaku kochany śpisz przeslicznie :* syjamy kochane bydgoskie :) życzę jeszcze więcej pogodnych, oby wszystko zdrowotnie w pełni się ułożyło, oraz kochających nowych ciepłych domów dla was :przytul i dla Was dziewczyny, również wszystkiego co potrzeba do pracy z maluchami, dużo sukcesów i przede wszystkim dużoo cierpliwości :bukiet
-
Jak mogłoby być inaczej niż pozytywnie :p Bez stresu! :D
Co do maluchów z interwencji, faktycznie wyglądają coraz lepiej :doping:
-
a może Pachino wyluzowała gdy siostra ją opuściła? kto wie czy Ethel jako ta zdrowa i zawsze pierwsza jej nie zdominowała...
ale bardzo fajnie że oczopląs i skręt ustępują, oby tak dalej! :)
-
Zobaczcie co znalazłam! :) Można przy jednym zakupie pomóc dwa razy :) Oto moje genialne znalezisko - charytatywny sklep: http://www.sklep.centaurus.org.pl/klatka-rabbit-100-dla-krolika.html Dziewczyny potrzebują tej klatki tak? Koniki potrzebują pieniędzy tak? Kupując klatkę wspierasz koniki i króliki tak? No :DD I czego chcieć więcej? Tak więc, jeśli ktoś będzie przy kasie i będzie chciał zakupić ferplasta rabbit 100cm, to kupuje tutaj http://www.sklep.centaurus.org.pl/klatka-rabbit-100-dla-krolika.html :DD A cena klatki taka sama jak w zooplus.pl
-
PippiLotta :brawo: :balet:
-
Będzie dobrze napewno,tylko uważaj ,bo nasze królasy strasznie uzależniają. Wiem coś o tym,jeszcze pod koniec zeszłego roku miałam jednego uszatka ,a dziś...pięć par uszu podporządkowało sobie cały dom i jego domowników. :D
-
PippiLotta nie tylko konie ale i też psy i koty chyba :) ale bardzo bardzo gratuluję pomysłu jest świetny :brawo :przytul
-
Moje szęście!! Moja Pachino!!!! Jaka ona cudna! Jaka piękna!! No nie mogę!!!!!!! :zakochany: :heart :zakochany: :zakochany: :heart :zakochany: :zakochany: :heart :zakochany:
-
będę uważać :)
-
Dzisiaj byłam z PESTECZKĄ u dr.Folusiak bo nie zdzierżyłam już gdybania Pabianickich wetów fakt 65 km w dwie strony ale wiem na czym stoję odstawiony antybiotyk będę jej robić 1raz dziennie zastrzyk i leki na wzmocnienie odporności w tabletkach.Super kobitka od razu widać ,że jest w temacie a poza tym miła,sympatyczna od razu mi się lepiej zrobiło a co dopiero królikowi.
Króliczki z interwencji pięknieją ,super. Pachino obłędna oby tak dalej .
-
po-sąasiedzku zdjęcia mogą być wysłałam do ciebie wiadomość widziałaś
-
dzisiaj w Azylu odbyło się kolejne spotkanie adopcyjne. być może już niedługo olsztyński Lizzard trafi do nowego domu.
Kurcze, ja jestem pośrednikiem adopcyjnym Lizzard i nic nie wiem o tym soptkaniu. To samo ze spotaniem z Dafne, która też moja i spotkanie w Warszawie a ja z Warszawy...
-
PippiLotta, zobacz pv :przytul niedługo sytuacja grupy adopcyjnej Fundacji się ustabilizuje, bo prace są w trakcie :) a Państwo, którzy byli wczoraj w Azylu po zapoznaniu się z królikami, pomyśleli o Lizzard :)
wykupiliśmy już np. domenę do nowej strony internetowej Fundacji (strona w trakcie budowy) :D
http://www.azyl.torun.pl/
Abigail dzielnie przetrwała noc. niestety nadal nie chce się poruszać, ale ma już normalny oddech i nie wydaje niepokojących dźwięków. nie pobiera sama pokarmu ani wody, ale dzielnie znosi wszelkie 'zabiegi', które są przy niej dokonywane.
-
Super! :) Domena już jest, teraz jeszcze tylko ścignę informatyka, który mnie znacząco unika :) :)
Oby Abigail się unormowała! Kochana słodzinka..
-
To samo ze spotaniem z Dafne, która też moja i spotkanie w Warszawie a ja z Warszawy...
Tak jak napisałam w pw myślałam o Dafne i zapytano mnie czy może być Pocahontas, bo szuka pilnie domu. Będzie więc rozmowa o tym króliku. Oczywiście zdaję się na wybór odpowiedniego dla mnie na dziewczyny.
-
Kurcze, ja jestem pośrednikiem adopcyjnym Lizzard i nic nie wiem o tym soptkaniu. To samo ze spotaniem z Dafne, która też moja i spotkanie w Warszawie a ja z Warszawy...
nie przejmuj sie moja była Taja i tez zdziwiłam się jak nie wiem kiedy już była w nowym domku,pewnie dlatego że zabrana bezpośrednio z Azylu,jakoś sie to pewnie ustabilizuje i jeszcze będziemy miały co robić:) zmieniono na Rabisu :)
-
Wiem, ze w Azylu jest od początku roku nieustający kocioł ale jeśli nowy dam Tajki prześle jakieś jej zdjęcia to ja bym bardzo prosiła o zamieszczenie na forum.Maleńka jest taka piękna
-
No tak to już jest gdy się dużo dzieje - sytuacja w Azylu, z królikami do adopcji zmienia się z dnia na dzień, ale to akurat dobrze - wszystko musi się wciąż nieustannie kręcić :)
Kiedyś nasza działalność była działalnością i pomocą z doskoku dzisiaj jest to już codzienna wielogodzinna praca zarówno na miejscu w poszczególnych miastach jak i wieczne organizowanie wszystkiego poprzez internet, telefon itd. Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, ale kto się zaangażuje i w tym "siedzi" wie o czym mówię :lol
Przed naszymi nowymi pośrednikami adopcyjnymi czyli:
Magdą, Emilią, Karoliną, Dobrusią, Agatą, Martą i Justyną sporo pracy i nowych doświadczeń, ale dziewczyny na pewno świetnie sobie z tym poradzą :przytul
Cały czas poszukujemy transportu z Bydgoszczy/Torunia do Łodzi dla adopcyjnej Mioki i Pay - maluchy zostały rozdzielone gdyż okazały się chłopcem i dziewczynką :DD Tak więc Pal - samiczka nadal jest do adopcji.
Do końca marca musimy też znaleźć nowy dom dla Winkiego - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1094#yield w sprawie jego adopcji prosimy o kontakt z Agatą: agaton85@o2.pl :)
-
WOW, spora grupa pośredników adopcyjnych się zebrała - brawo! :brawo: :bunny: :bunny: :bunny:
-
Taaaak przy 80 królikach trzeba dzielić się pracą :DD Na razie dziewczyny są na okresie próbnym jako pośrednicy adopcyjni, ale miejmy nadzieję, że zostaną z nami na stałe :)
Za kilka dni wszyscy będziemy mieli nowe, fundacyjne maile więc będzie łatwiej zapamiętać kontakt do każdej osoby związanej z Fundacją :)
-
Czy nadal pilnie poszukiwane są Dt ? :)
-
chyba zawsze
-
Pochwalę się :D
Właśnie przyszła nowa klatka dla tymczasowiczów :) 120 ferplasta, Sushi już jest zadowolona z domku :)
A tak po za tym Sushi ma potencjalny nowy domek!!! Moją siostrę :D Pozostały tylko formalności...
-
Czy nadal pilnie poszukiwane są Dt ?
a co kombinujesz? :)
-
Czy nadal pilnie poszukiwane są Dt ?
a co kombinujesz? :)
Momo?
-
Ing - oczywiście a cóż by innego :P
-
Tak, domy tymczasowe i stałe zawsze będą potrzebne w nieograniczonej ilości :))))
-
:) o to mam kolejny pretekst na Momcia :D
-
Pachino jak ja się cieszę ze już jest lepiej z nią <3
-
Jak się mają króliczki z Interwencji? :heart
I czekam z niecierpliwością na jakieś informacje na temat Łatki! :bunny:
-
Abigail bez większych zmian. póki co nie wykazuje żadnego zainteresowania jedzeniem/wodą, ale pobiera wszystko, co jej podaję. na szczęście temp. jej ciała jest w normie. płód znajdował się w okolicy wątroby. mimo wszystko staram się być dobrej myśli. wczoraj Abigail po raz drugi w ciągu kilku dni wygrała ze śmiercią :/
myślę, że abstrahując od fizycznego samopoczucia Abigail, minie naprawdę dużo czasu zanim zaufa człowiekowi. jest niesamowicie zamkniętym w sobie uszakiem.
pozostałe uszaki bez większych zmian. dzisiaj minął tydzień odkąd do nas trafiły.
Marzyciel wydaje się być w tej chwili najbardziej kontaktowy - potrafi się nawet zdenerwować, kiedy podaję mu leki :] pozostałe uszaki póki co nadal są wybitnie spokojne i wyciszone, ale bobków jest coraz więcej, ufff :)
jak widać nadszedł czas na to, aby odżywiać się zdrowo i w odpowiednich proporcjach :)
Pan Marzyciel :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-o2NNSP9mVJo/UUIpdN0LEzI/AAAAAAAAXSU/itnnYwWCRIo/s1079/DSC05080.JPG)
jutro postaram się wrzucić więcej zdjęć uszaków z Bydgoszczy. przed nami kolejny ciężki dzień w Azylu - może uda się nam zabrać za czynności bardziej pielęgnacyjne, w tym strzyżenie :]
wizja tego, że zbliżają się Święta, wcale nie jest optymistyczna :P to zawsze powoduje komplikacje związane ze świątecznymi wyjazdami, chociażby DT, a w Święta Azyl jak co dzień musi pracować na pełnych obrotach, czyli już dzisiaj musimy myśleć o tym, jak ogarniemy ten świąteczny czas ;) dobra, ale nie marudzimy, bo damy radę :) grunt, że mimo wszystko dzieje się tak wiele dobrych rzeczy :)
w interwencyjnym klimacie przypominamy o Scoobim :)
Scoobie - uszak z olsztyńskiej interwencji nadal czeka na swój dom :bukiet
to piękny, młody samiec o bardzo fajnym, przyjacielskim usposobieniu :)
jego futerko wygląda już pięknie - ma taki intensywny kolor :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-V5ygLgUgE_E/UUIp1KYhT3I/AAAAAAAAXUM/AocXM9DdomY/s1079/DSC05102.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PFxgZ01lBDM/UUIpv8B9ECI/AAAAAAAAXT0/EajEtEU9F-A/s1079/DSC05099.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1iQ_LQ55ii0/UUIpxMzlJcI/AAAAAAAAXT8/PuTqMTDE37A/s1079/DSC05100.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ws-NMmJc4OU/UUIptC-gaWI/AAAAAAAAXTk/hxZJpaVhOe8/s1079/DSC05096.JPG)
a było tak - Scoobie był "marny" - miał przez dłuższy czas obniżoną temp., problemy z jelitami, opuchnięte spojówki, ale to już przeszłość :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6BNjAGPtkPA/UQQ3PmkXDGI/AAAAAAAAQx4/IXlZcfHMkgg/s956/DSC05267.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-60JtyzpxYZU/UQQ3L09SZPI/AAAAAAAAQxw/9YQhyUU4mFU/s956/DSC05263.JPG)
Pachino miała dzisiaj uroczą, króliczą "głupawkę", biegała/skakała :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nOQDdCUEJrc/UUIpKNlpo4I/AAAAAAAAXQk/vME28dtwN0E/s1079/DSC05046.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9wUe7OrgePU/UUIpUldigJI/AAAAAAAAXRk/jKbNA4RZ6F8/s1079/DSC05071.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_0lLEeeD6So/UUIpXwEjXbI/AAAAAAAAXR0/deSWZvimHUE/s1079/DSC05075.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mW6s0T2Ddr0/UUIpaUvhmVI/AAAAAAAAXSE/xQ-vTUY7Kho/s1079/DSC05078.JPG)
na koniec dziewczyny pozdrawiają ze swoich domów :) :D
Pacjentka
(https://lh5.googleusercontent.com/-Rr0byV0JHHc/UUIp3DLJvzI/AAAAAAAAXUU/n2HKmBGuVx8/s1275/DSC_0062.jpg)
Binia
(https://lh5.googleusercontent.com/-WQSOX2q_-kY/UUIp5fNcQCI/AAAAAAAAXUw/o4nI23yESoc/s573/1_1.jpg)
-
jeja...Scoobie to zupełnie inny królik :wow wygląda przepięknie!
-
cudowna przemiana ! przepiękny zdrowy, szczęśliwy króliś ! Scoobie :DD
-
Pachinka!! Mój skarbek!!!! :) Jaka ona jest prześliczna :przytul Ale bym ją chciała wyściskać :bunny:
-
szynszylkowi szykuje się już jakiś domek?
Co z króliczkiem podobnym do Nelly?
-
aaaaaaaaaaaaa moja Binia!!!!!!co u niej? jak tam jej króliczy mąz? schudła? wieści proszę!!!:)
-
No u Scoobiego faktycznie duża przemiana! I jestem pewna że z Bydgoskimi uszaczkami będzie tak samo. Już nie długo będziemy podziwiać ich piękne zdjęcia i patrzeć jak nam rozkwitają ;)
Pachino jest cudna... Łapie za serducho niesamowicie maleńka!!! Gdybym tylko wiedziała jak się opiekować takimi biedulkami, to zabrała bym ją od was. Ale muszę załapać jeszcze duuuużo doświadczenia ;) Może kiedyś :D
-
ale Scooby wypieknial :) i ma taki fajny zywy rudy kolorek :)
-
a co z Łatką? :) kiedy jakieś zdjęcia? :)
-
niestety Binia nie polubiła swojego potencjalnego partnera, więc póki co nadal nie żyją w jedności :] poza tym Binia schudła - zostały jej fałdki po bokach. jutro wrzucę jeszcze dwa zdj., bo dopiero teraz widzę, że mam jeszcze zdj. Bini buszującej na łóżku :D
zdj. Tai też będą. jak nie zrobię czegoś od razu, to zapominam, ale kilka słów o Tai - rozkręciła się z bobkami i apetytem, bo początkowo była markotna. daje się głaskać. polubiła partnera swojej opiekunki :P powoli się przyzwyczaja :)
zdj. Łatki na razie są w wątku Hariell - Hariell, jeśli czytasz nasz wątek, napisz coś o Łatce :przytul
po_sąasiedzku zdj. Joela - bydgoskiego uszaka, będą jutro :) kilka króli czeka sesja zdjęciowa :)
mówiąc "dobranoc", przekazuję dobrą wiadomość od Abigail...koperek jest smaczny :D
w sprawie szynszyla, dzisiaj nikt nie dzwonił - tzn. nikt z Torunia, nie wiem jeszcze co z Olsztynem :)
-
Abigail...koperek jest smaczny
Zuch dziewczynka! Poznała co dobre dla królika!
-
tak, twarda sztuka :))
-
Pachino miała dzisiaj uroczą, króliczą "głupawkę", biegała/skakała
A Pachino...wiem coś o tym ,bo ta głupawka była między innymi przy nas jak bylismy wczoraj w azylu :dookola:. Złote kochane dziecko :heart. Niesamowicie kontaktowa i ufna. Dobrze, że była Szpaqus bo byśmy ją ukradli. No i Toruś na żywo przepiękny skradł nasze serca :bunny
A jeśli chodzi o Łatkę to widzę, że Wagabunda się o nią dopytuje. Wieczorem wstawię nowe zdjecia i coś więcej napiszę. Jest śliczną czterokolorową baraninką o sarnich świecących oczkach. Już się do nas przekonuje ,ale terytorializmu i agresji w niej nie ma obsolutnie. Po prostu była długo sama i tylko miała podawane jedzenie.Wagabunda jak masz jakieś pytania to chętnie odpowiem na pv lub zapraszam do mojego wątku w dziale "oddam". Nie umiem podać niestety linka :P. Cały czas się uczę ;-).
-
Toruś i nam się podoba..Piotrek się nim zachwycił a to rzadko się zdarza:)
-
marta1984, jakie masz w avatarze eleganckie wcielenie Piccolitusa :) No i jakie dobre wieści z azylu :) Oby tak dalej :)
-
Piotrek się nim zachwycił a to rzadko się zdarza:)
co taki wybredny? :zonka: każdy królik jest piękny! :D
Toruś jest rzeczywiście przesłodki. A Bini nie poznałam... :)
Brawo, Abigail! :brawo:
-
zdjęcie z wczoraj z 20, wyniki małej tez bardzo pokrzepiające a i jest małym pakerem- 1,7kg!!!!! i podobno to nie tłuszcz a miesnie- 300g w 3 tyg na praktycznie samym sianie i malenkim kawalku marchwi dziennie
dziiiiiwne zwierze
ale dr mówi że nie będzie wnikał dlaczego:) a cieszył się że sie poprawia- nie wszystko jets idealne ale poprawa kolosalna- spadek alatu z 330 na 39 w 3,5tyg
-
1,7kg!!!!!
fiu fiu fiu, to nawet moje tyle nie ważą
-
moja tez nigdy nie wazyla- nigdy w życiu
ma ogromne miesnie ud i klatki- jakby przypakowala
a zero lekow dostawala a dieta to siano, ciut marchwi (max 2cm takiej małej - średniej) , ziolek łakowych i kuchennych (mieta, melisa, rukola, bazylia, oregano), ciut siemienia i ostropestu (razem max plaska lyzeczka)
i biega jak oszalała (w tym dzikie sprinty po schodach)
-
Piccolinda jest po prostu FIT!!! Wiosna idzie to trzeba nad figurą pracować :)
-
dokladnie- popracujemy jeszcze na lapkami bo jak tu z takimi niepełnofutrzastymi chodzic po dworze- a spacerki wazna rzecz:)
-
a kiedy ponowne otwarcie Piccolowego wątku ? :D
-
lepiej nie otwarac- za dużo było z nim problemów:(
ps wracając do Binii- czekam i wypatruje zdjeciów:)
-
popracujemy jeszcze na lapkami bo jak tu z takimi niepełnofutrzastymi chodzic po dworze
dziewczyna nowa modę lansuje, łydeczki umięśnione prezentuje a Ty chcesz jej wszystko popsuć...no wiesz...;P
-
jak to popsuc?- pięty nam się nie wygoily i pogorszyly i to to chcemy wygoic
i niech sobie bedzie Pudzianem jak lubi:) nawet jej laweczke do wyciskania zorganizuje:)
-
żartowałam :)
-
a czegoś takiego nie moge wogóle oglądać
ja też nie, wyłączam i tyle :( :(
Ja to mam takie zezowate szczęście ,że przypadkiem na takie tematy włączam. :icon_curve
-
i niech sobie bedzie Pudzianem jak lubi:) nawet jej laweczke do wyciskania zorganizuje:)
Trixie waśnie na potrzeby króliczych strongmenek produkuje drewniane hantelki ;)
-
Brawa dla Picolindy :brawo: oby tak dalej pięknie zdrowiała a łapki się muszą wygoić w tempie ekspresowym! :przytul:
-
Co u mojego kochanego Tufiego? Jak odnalazł się w nowym DT? :)
-
A co dziś u mojego kochanego Momcia ? :heart
Jak mu idzie zrzucanie zbędnych kilogramów ? :D
-
Wczoraj widziałam Momcia :bunny:. Wygląda jakby chudszy i taki grzeczniutki. Zuzia ty jeszcze urabiasz mamę :hmmm. Twarda ta Twoja mama. Musisz zmienić szybko metody bo Ci Momcia ktoś zabierze :mhihi. Momciu jest Tobie przeznaczony ;-).
-
Abigail w nocy zaczęła jeść! :) rano znalazłam też bardzo dużo bobków :) teraz musimy wyleczyć u niej świerzb, zrobić badania krwi i popracować nad zachowaniem. Abigail od tyg. siedzi w takiej samej pozycji. jest jak posąg. jak widać je, ale tylko kiedy nikt nie patrzy. gdyby nie to, że bobki znalazłam na dywaniku, co oznacza, że musiała w nocy chodzić, powiedziałabym, że całą noc spędziła tak jak ostatnie dni - w bezruchu.
tak czy inaczej nasza dzielna Abigail po raz drugi wygrała życie :przytul
zabieg amputacji oka u Aladyna planujemy na najbliższy czwartek/ewent. kolejny pon. :/
(https://lh6.googleusercontent.com/-FrhJ39ttVHc/UUM7XgpXfVI/AAAAAAAAXVQ/oVo_87yYads/s1079/DSC05105.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zecJU_dI4mY/UUM7Yt1CqnI/AAAAAAAAXVY/IHUq9pHec6M/s1079/DSC05106.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KUkORV55GZ0/UUM7awFaZGI/AAAAAAAAXVo/by3i8T89OEU/s1079/DSC05108.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-D_4hypEVlJY/UUM7cwCwutI/AAAAAAAAXV4/bjxz7MjBbDM/s1079/DSC05111.JPG)
***
dzisiaj zabiegi pielęgnacyjne zostały przeprowadzone u Marzyciela i Cherubinka - dopiero teraz widać u nich niedowagę.
Marzyciel przed strzyżeniem
(https://lh3.googleusercontent.com/-4vJw3Vtow3s/UUM92wMMz7I/AAAAAAAAXlQ/ZSH4RdhAOMg/s716/DSC05278.JPG)
"marzycielskie" łapki :/
(https://lh3.googleusercontent.com/-2D65IG7FiQc/UUM96vaIJ3I/AAAAAAAAXlo/FS-2U7gy4bY/s1079/DSC05281.JPG)
i pupa - cały czas na wierzchu pojawia się trochę ropy, ale generalnie jest lepiej
(https://lh4.googleusercontent.com/-KoNpygdhMNI/UUM984KS_bI/AAAAAAAAXl4/ctBNxK7E9Hk/s1079/DSC05283.JPG)
brzuszek Marzyciela
(https://lh5.googleusercontent.com/-t-eQGKRvC8I/UUM-AjXUOAI/AAAAAAAAXmQ/sLMR-6X3f6Y/s1079/DSC05286.JPG)
nasz bohaterski Marzyciel nie miał możliwości wyboru fryzjera, ale trudno :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-KmK19d_SICg/UUM-B9ukaMI/AAAAAAAAXmY/TZTzK-WVOqI/s1079/DSC05288.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-l1sewHg-Y8E/UUM-EP-WvEI/AAAAAAAAXmo/cvNg7bgzkXk/s1079/DSC05290.JPG)
poniżej "marzycielski" gładki brzuszek
(https://lh4.googleusercontent.com/-CsHkSD2Eh_U/UUM-GVITw_I/AAAAAAAAXm4/8RFJJGkCDRY/s716/DSC05293.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-c9dA_55M2gs/UUM-J2ofz7I/AAAAAAAAXnQ/Qo9K62Bsa2Y/s1079/DSC05296.JPG)
oto Marzyciel po I fazie strzyżenia - wiem, że widok Marzyciela wciąż wiele osób przeraża, ale tydzień temu trudno było nam uwierzyć w to, że on da radę...a dzisiaj :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CsHkSD2Eh_U/UUM-GVITw_I/AAAAAAAAXm4/8RFJJGkCDRY/s716/DSC05293.JPG)
uwaga Marzyciel zaczął się nawet myć! :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-moiuDyu6ns0/UUM-NavRGbI/AAAAAAAAXno/zV0MsXoxVPQ/s1079/DSC05300.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_dqWW1rWna8/UUM-Oeslq3I/AAAAAAAAXnw/Ua8Hr1R8p_Y/s1079/DSC05301.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cPWZX42Z8bo/UUM-PrFPmpI/AAAAAAAAXn4/xIbexGY84u8/s1079/DSC05302.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3glfo-tnJWg/UUM-Q-W3v4I/AAAAAAAAXoA/LS89xmqLpSU/s1079/DSC05303.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-c4-TDjwzejs/UUM-SAz3tzI/AAAAAAAAXoI/nBmpJ05IM5U/s1079/DSC05304.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-p1iEOzk9HSU/UUM-USQjyhI/AAAAAAAAXoY/x4KDshivy3Y/s1079/DSC05307.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cmXIxLIVcfg/UUM-XE90phI/AAAAAAAAXoo/36CIEm9mYKA/s1079/DSC05309.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BzwYKF79wOo/UUM-ZzVismI/AAAAAAAAXo4/2NAfHV7Kyvc/s1079/DSC05312.JPG)
a co najważniejsze rzucał nawet kulą :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KmK19d_SICg/UUM-B9ukaMI/AAAAAAAAXmY/TZTzK-WVOqI/s1079/DSC05288.JPG)
Cherubin jest niesamowicie uroczym królem - jak tylko pozbędziemy się świerzbu, który zaatakował go szczególnie silnie (w pon. kolejna dawka leku), będzie przepięknym królem - białą angorą.
przed strzyżeniem
(https://lh6.googleusercontent.com/-6kQElXqCCNA/UUM7jgRba_I/AAAAAAAAXWo/vtK6RZsyxfk/s1079/DSC05118.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xnaLQ7n2d3c/UUM7mtpcN5I/AAAAAAAAXXA/rZymIOfDpms/s1079/DSC05122.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6i3HFkIJW2I/UUM7oos7v9I/AAAAAAAAXXQ/sJpNDujAnr8/s1079/DSC05126.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fw-4iEKsPt0/UUM7rrYtv4I/AAAAAAAAXXo/mcy3-9-GCJo/s1079/DSC05130.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mc24qilcYco/UUM7t26Ip4I/AAAAAAAAXX4/erR8EyQb-5k/s1079/DSC05132.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mmH6P2PW4ns/UUM71H35lmI/AAAAAAAAXYw/1Hax3KRGhPU/s1079/DSC05145.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Euzb1q-0D2o/UUM75dyyzWI/AAAAAAAAXZQ/DJvc2BaZXtc/s1079/DSC05150.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-icd2xSNEBDE/UUM79Cw8qTI/AAAAAAAAXZw/9ho4dLMVH1E/s1079/DSC05154.JPG)
poniżej z Aladynem
(https://lh4.googleusercontent.com/-xN68O5sPmhk/UUM8PPDj15I/AAAAAAAAXbo/0PQbpfzy1DU/s1079/DSC05174.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LPriXSKB9J4/UUM8QnGclNI/AAAAAAAAXbw/dVvHoepklvo/s1079/DSC05175.JPG)
i już po strzyżeniu :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gP9rIT81tac/UUM-j6ZGkmI/AAAAAAAAXp4/DTjXDj4Um34/s716/DSC05322.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mVQNTPljJsg/UUM-nelWJTI/AAAAAAAAXqQ/PZ9zPMLyHgw/s1079/DSC05325.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MmiiYoOrYMw/UUM-oJT6kOI/AAAAAAAAXqY/fuoTR9fr42U/s1079/DSC05330.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HMYAzmIHMb0/UUM-owsA1wI/AAAAAAAAXqg/VI4Tyb8Ci5A/s1079/DSC05331.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iQbsMV1d0x8/UUM-qJ5V5bI/AAAAAAAAXqo/n4hm9Z1_QUg/s1079/DSC05332.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CEQTuHXJi1Q/UUM-sfIVq5I/AAAAAAAAXq4/LPYkPbAXFt4/s1079/DSC05334.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Zmx2z9rfYjU/UUM8sIe0YoI/AAAAAAAAXeQ/9xq6lOyIVnU/s1079/DSC05205.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gzBWxZwnhmk/UUM-3RdsldI/AAAAAAAAXr4/FBkPcxshCNE/s1079/DSC05344.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iaFn6CZVYSA/UUM-4Ss75YI/AAAAAAAAXsA/UdmdRJrkEu8/s1079/DSC05345.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tV2fbO5WADM/UUM-7ngh9ZI/AAAAAAAAXsY/wInX8c4E_u0/s716/DSC05350.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YjsflMuNeyI/UUM--a_BikI/AAAAAAAAXsw/rSKR4YRp4gE/s1079/DSC05356.JPG)
***
olsztyński Scoobie - metamorfoza w całej okazałości :) - piękna sierść, inny wzrok - prawdziwy przystojniak :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-BgPglNNsraQ/UUM8y23udOI/AAAAAAAAXe4/CLeDotFYyQA/s1079/DSC05216.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wkWTDb3LuG4/UUM80HiA0MI/AAAAAAAAXfA/w9bx_EpHBOU/s1079/DSC05217.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-aw8z7Bihnn4/UUM836NIfPI/AAAAAAAAXfY/Y220w-uaqMQ/s716/DSC05220.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xRjDbCaNaaw/UUM8-LYzXqI/AAAAAAAAXgA/31J-S5AhzmI/s716/DSC05225.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-b7oNBmw8TMU/UUM9BX5C4NI/AAAAAAAAXgQ/fC-_hrKWI84/s1079/DSC05227.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Nj1X1iouDxQ/UUM9EaKSHOI/AAAAAAAAXgg/EHXRnofZ0u0/s716/DSC05229.JPG)
[imghttps://lh3.googleusercontent.com/-Naxo3dMGXno/UUM9FiHpxRI/AAAAAAAAXgo/XkroC1GE58U/s716/DSC05230.JPG[/img]http://(https://lh3.googleusercontent.com/-um5dE-08h2k/UUM9KFewqbI/AAAAAAAAXhA/FZSQfYzv0nY/s1079/DSC05235.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7RsLxQXhevA/UUM9LQoWiFI/AAAAAAAAXhI/EDFZPAWFemg/s1079/DSC05236.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lYQ0ZjWjSHs/UUM-_UTnT9I/AAAAAAAAXs4/Px9igLwI4Gw/s1079/DSC05359.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4BVqGP50w9A/UUM_AbtUgqI/AAAAAAAAXtA/pV_umF9A81g/s1079/DSC05360.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ShoCx6Dg77s/UUM9dCfZxXI/AAAAAAAAXi4/LvUv2lVUiCA/s1079/DSC05255.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MvhI7w5Qbys/UUM9gdRX6fI/AAAAAAAAXjQ/fTAXbnkTpJk/s716/DSC05258.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rsvLPWHPDsY/UUM9hUZLSJI/AAAAAAAAXjY/T-LSTYa4roI/s716/DSC05259.JPG)
olsztyński Taurus
(https://lh3.googleusercontent.com/-GRD4iRNp5ZM/UQQ2GSr7EoI/AAAAAAAAQvg/2WjgOd81s48/s956/DSC05238.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8XIPmuLgo70/UQQ2KOdUIXI/AAAAAAAAQvo/q3mlui1WtOo/s956/DSC05239.JPG)
***
nie, nie :P Taurus jest niżej :D piękny, prawda? :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FD92K3Z080E/UUM9QQlLzHI/AAAAAAAAXho/FHSX32m10Q0/s1079/DSC05242.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3F2hJFZQcWQ/UUM9R0M1LoI/AAAAAAAAXhw/0Wom1Ywjo3c/s1079/DSC05243.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_mKXsKC-HH8/UUM9W57lcMI/AAAAAAAAXiQ/WunTGVOuSLE/s716/DSC05249.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hOGKVHmGXWk/UUM9YPDIsgI/AAAAAAAAXiY/jqCZbY8tiXQ/s716/DSC05250.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-clHF2FVoZ-c/UUM9ZlM6xkI/AAAAAAAAXig/tKxuPkNYGT4/s1079/DSC05251.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4NRBJoIs2lE/UUM9a9Fn5oI/AAAAAAAAXio/u0pceiYaDfg/s1079/DSC05253.JPG)
Simba
(https://lh3.googleusercontent.com/-RPPsYo-_jBg/UQQ1u9rpeII/AAAAAAAAQuw/uNLLXjjVJhI/s956/DSC05232.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vTKyIxAiEQw/UQQ126AAb4I/AAAAAAAAQvA/ANh4KV7XawI/s956/DSC05234.JPG)
to prawdziwy król :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-rU_C7wUrYeg/UUM_PDyPiYI/AAAAAAAAXug/4Y4WTjielIM/s1079/DSC05383.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uU2uqGboGdM/UUM_RN6NbtI/AAAAAAAAXuw/w39ujU5l50Q/s1079/DSC05386.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1ZJDrQI8Q0s/UUM_UrUszBI/AAAAAAAAXvI/Eo7CN7-gsuo/s1079/DSC05393.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MR8QHCvi9hI/UUM_Vv6Bc6I/AAAAAAAAXvQ/WPt_y75Htio/s1079/DSC05394.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Xia-Hm4DSHY/UUM_WxkVw3I/AAAAAAAAXvY/pXkk8MjGFTA/s1079/DSC05395.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-01qRLwzstIQ/UUM_Z76PQfI/AAAAAAAAXvo/e7uNIXuljoM/s1079/DSC05397.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FnZ7yCnauTw/UUM_bPLMH4I/AAAAAAAAXvw/eeuISOLCh9s/s1079/DSC05398.JPG)
Joel - uszak z Bydgoszczy, który trafił do nas tydzień temu :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YmM3RjJEbTo/UUM_DK4HnvI/AAAAAAAAXtQ/tbwxdE3U_zw/s1079/DSC05362.JPG)
jak widać, Joel po prostu uwielbia porządek :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-iC9y0bhdXfs/UUM_FiZYV6I/AAAAAAAAXtg/rsvK-6bdhBQ/s1079/DSC05367.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zkPSXscTYPk/UUM_HN_W9qI/AAAAAAAAXto/4pBz50KwW2M/s1079/DSC05370.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-k8MZXFoOxfU/UUM_NGs9_HI/AAAAAAAAXuQ/NBr-aJ9U6lQ/s716/DSC05378.JPG)
Momo śpi...cisza :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-xeEyqiyd9P4/UUM9nbI4PRI/AAAAAAAAXkA/VLywobUAxUM/s1079/DSC05265.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WqIkZQ9YIE8/UUM9pK7sANI/AAAAAAAAXkI/eJxJJJ03M0A/s1079/DSC05266.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pN1GqG3TIGM/UUM9sSPZwXI/AAAAAAAAXkY/kHMjlFXMWco/s1079/DSC05269.JPG)
Sky i Lizzard - jutro Lizzard trafi do DS :bukiet
(https://lh3.googleusercontent.com/-aC2psRkmEGU/UUM8kNNMOpI/AAAAAAAAXdg/vg44FJxB8K0/s1079/DSC05190.JPG)
Velma...z Velmą problem polega na tym, że jej głównym zajęciem jest skok...wzwyż :P i to jest odrobinę stresujące :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-_WKMipFI980/UUM8aGzzQ1I/AAAAAAAAXcg/ftoe4iqqVJM/s1079/DSC05181.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SziSFMka--0/UUM8bVVFt2I/AAAAAAAAXco/Pxcj-NhxFdE/s1079/DSC05182.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QkjxYpyhDl8/UUM8eHrwfAI/AAAAAAAAXc4/hy1kOPtdmwQ/s1079/DSC05184.JPG)
Mioki - czas jechać do domu, dlatego transport na trasie Toruń - Łódź jest pilnie poszukiwany ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-soy0YZZpgbQ/UUM8DbaCMZI/AAAAAAAAXag/c39L6S3Naok/s1079/DSC05164.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Hjlc_TpkIxU/UUM8F0PwPbI/AAAAAAAAXaw/lXR7KqR1Q74/s1079/DSC05166.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-b1wrTuzkw4Y/UUM8IasbziI/AAAAAAAAXbA/ZL-Wv-t8F1k/s1079/DSC05168.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XBDGdyZKSHw/UUM8MCrcBfI/AAAAAAAAXbY/MCsCTZlZ7Ss/s1079/DSC05172.JPG)
AgaG, co do Tufiego, mój ulubieniec nadal jest w Azylu - niestety ale jego miejsce w DT musiała zająć Lola (z uwagi na fakt, że Lola to królik kichający :(). na pocieszenie mogę jednak powiedzieć, że Tufi traktuje Azyl jak dom. idealnie dogaduje się ze wszystkimi królikami i mnóstwo czasu spędza poza klatką. ja cieszę się, że mogę mieć na niego codziennie oko :) codziennie oczyszczamy ranę po ostatnim zabiegu (w zeszły czwartek). tradycyjnie gromadzi się ropa, ale walczymy. na szczęście Tufi dobrze wygląda i nie traci na wadze :)
dzisiaj zrobiłam mu tylko jedno zdj., ale proszę :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eZwCL5hgQ7k/UUM_Jt0Y8VI/AAAAAAAAXt4/JNhhqo99vpE/s1079/DSC05374.JPG)
jego ulubioną karmą nadal jest rodicare :)
***
dzisiaj w Azylu odwiedzili nas Magda wraz z mężem - opiekunowie naszego adopcyjnego Rastiego - pięknego, czarno-białego rexa znalezionego na ulicy w Bydgoszczy - dziękujemy za odwiedziny i smakołyki dla króli :bukiet
do Azylu dotarła też "pyszna" paczka od dori :bukiet oraz klatka od naszej Soni :bukiet
jeszcze raz dziękujemy wszystkim za to, że jesteście z nami :bukiet i bądźcie nadal! :) :) :)
-
Hariell, jeśli czytasz nasz wątek, napisz coś o Łatce
Czytam,czytam regularnie ;-). Jest u nas od kilku dni baranek Łatka. Jej historia nie jest trudna do odgadnięcia. Był chłopak i dziewczyna,był dom był króliczek. Obecnie jest dziewczyna ,ale chłopak już inny i domu też nie ma..... tylko jest wynajęte mieszkanie. Ale jest króliczek i to bez zmian. Kochany ,malutki i porzucony. Tragedia królicza jak większości adopciaczków smutny_krolik. Miała być na allegro jest u nas. Ot i cała historia.... Ma około rok,przyniósł ją Święty Mikołaj i miało być tak pięknie a nie jest :icon_sad. Maluda jest trochę przekarmiona, widziała jak większość królików do adopcji Vitapol,trociny i kratki klateczki 70. Jest do adopcji. Nie możemy jej dać niewiadomo jakich warunków ,ale jest u nas najedzona, bezpieczna i ma czysto i czeka na jakieś Wasze skradzione serduszko :heart które ja pokocha na dobre i na złe. Zaraz wstawię zdjęcie moze się uda bo coś mi nie idzie.
-
Momciu... Oh Ah !! :D :heart czy ktoś może ma na niego chrapkę ? (oprócz mnie oczywiście :P )
Hariell- Tak jest przekochany, a mama no niestety, ale chytry plan działania/namawiania już opracowany... :niegrzeczny Urabiam urabiam jakby inaczej :D
-
Nie rozumiem czemu mama taka zaparta :hmmm przecież to praktycznie żadnej różnicy nie ma między posiadaniem jednego a dwóch królików.Koszt ich utrzymania nie wzrasta jakoś makabrycznie, może idzie ciut więcej żwirku do kuwety i siana :) A skoro Momo jest na diecie...to tym bardziej "oszczędny" jest ;-)
-
popieram :D tym bardziej że MArie ma podkłady w kuwecie więc... Momo- 36 kg żwirku= 36 zł a Marie w kuwecie podkłady - 3 paczki podkłady = 36 zł :D
-
Czy ta kwota którą przelała córka na sklep Swiat4łap przydała sie. Azyl dostał coś czego potrzebuje. Niewiele ale szkoda aby przepadło.
-
dodaj też że królik to zwierzątko społeczne i potrzebuje do towarzystwa drugiego przedstawiciela swojego gatunku - lepiej się wtedy czuje, rzadziej choruje i nawet jeśli zachoruje to o wiele szybciej zdrowieje gdy ma obok przyjaciela :) - kolejny argument na TAK ;P
-
serdecznie zapraszamy do polubienia strony Fundacji na FB http://www.facebook.com/AzylDlaKrolikow?ref=ts&fref=ts :bukiet
zuzia11, byłabym bardzo szczęśliwy, gdyby Momo mógł u Was zamieszkać, chociaż tymczasowo :przytul
gogamor, jeśli ta kwota została wliczona w paczkę z karmami ratunkowymi etc. (a myślę, że tak), to jak najbardziej :bukiet
-
Pani Olu ja również byłabym prze szczęśliwa :przytul
-
Oto Łatka do adopcji.
(http://img842.imageshack.us/img842/1337/jogi.png) (http://imageshack.us/photo/my-images/842/jogi.png/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
ale piękna :heart
-
Marzyciel i Cherubinek pięknie zdrowieją, futerko odrośnie bardzo szybko, najważniejsze jest to, że maluchy to co najgorsze mają za sobą, teraz będzie coraz lepiej :) Aladynek wygląda super, oczko - no cóż, z jednym okiem też sobie świetnie poradzi.
Bardzo się cieszę jak czytam takie dobre wieści, dziewczyny jesteście wspaniałe :icon_3m_sie
-
Więcej zdjęć ŁATKI zaraz wstawię w moim wątku"Zamościaki i Zgredzia"
-
a łatka jest cudna, olsztyniaki- no cóz -zatkało mnie- ktoś chyba króle podmienił:)
momo- cud miód
a cherubinek i marzyciel mimo dziwacznego strzyżenia są nadal cudne:)
-
Latka cudeńko :zakochany:
-
Strasznie się cieszę, że królisie wychodzą na prostą... Pierwsze zdjęcia to był koszmar. Wyłam jak bóbr, patrząc na te biedactwa. :( Szkoda też tych biednych króliczych osesków, które nie mogły ani chwili spędzić na tym świecie. placzek
Trzymam mocno kciuki za Marzyciela, Aladyna, Abi i inne uszatki. Cud, że żyją i jestem pełna podziwu dla Was, dziewczyny. Chciałabym mieć tyle siły wewnętrznej, ile Wy macie. Nie jestem w stanie wiele zaoferować poza ogromnym wsparciem duchowym (jesteście niesamowite!!!) i drobnymi przekazami pieniężnymi, ale mam wielką nadzieję, że nawet takie niewielkie wsparcie pomoże.
-
oj od razu dziwacznego :P miało na celu wyłącznie usunięcie kołtunów i paskudnej sierści, a u Marzyciela trzeba było strasznie uważać, żeby go nie pociąć :/
ale fakt...fryzjerem jestem beznadziejnym :D na pocieszenie sierść na pewno odrośnie piękna :) za kilka tygodni będzie zdrowa i piękna! :)
-
ale fakt...fryzjerem jestem beznadziejnym
Nic bardziej mylnego :) To są najnowsze trendy we fryzjerstwie króliczym, artystyczny nieład znowu w modzie ;)
-
hehe oj zartowaam - w sumie jakby sie przyjrzec to przypomina to troche profesjonalne strzyżenie...ale pudel:)
-
Bydgoszczanie po postrzyżynach ? :D
Marzyciel wygląda jak żółwik ;P
Wiedziałam, że dacie radę dziewczyny!!!
Ja próbowałam zmobilizować ludzi na portalach i osobiście do pomocy, ale cóż... Mało chętnych do pomocy, a dokładnie, nikt się do mnie nie odezwał. Nie mam chyba siły przebicia :/ Wkurza mnie ta znieczulica ludzi i to strasznie. A tym bardziej jak człowiek chce pomóc, bo "coś tam" wie już o króliczkach, i komuś tłumacze, że zamiast trocin w klatce lepiej jak położy kawałek jakiegoś ręcznika czy dywaniku a ta osoba mi odpowiada, że "nie stać ją na takie wymysły i rarytasy"... Szczena opada... No ale pare ludzi świata nie zmieni... :/
-
majka44kc opinia że kroliki to tylko w potrawce i że to takie głupie zwierzęta niestety krąży wśród ludzi. Sama spotykam sie z kpina na mój temat, że kocham kroliki, kupuje ziolka itp no i że wirtualnie opiekuje sie dodatkowo 4 krolasami :) ludzie mają małe pojęcie o tych cudownych zwierzakach, które są milion razy lepsze od wielu ludzi.... Próbowałam propagować adopcję królików ale nawet współpracownicy mnie wysmiali, ale ja i tak będę pomagać i opiekować sie moim krolikiem. Trudno jest zmienić myślenie innych. Cieszę sie że są tacy ludzie jak Ola i wszyscy tu obecni :))) bo świat nabiera kolorów :)) ale sie rozpisalam hihi
A bydgoszczaki coraz piękniejsze i zdrowsze kochane zwierzaki :-*
-
miód na moje serce jak to czytam :D :bunny: wszystko pięknieje i zdrowieje w oczach :D :dookola: :hura:
aha...chciałam coś powiedziec..tak się cieszę ze nie moge wytrzymać i musze się z Wami podzielić... :D
straaaaaaaaaaszliwie się bałam zabrać moją królinkę na sterylizację..strasznie strasznie bardzo... ale się uparłam ze to dla jej dobra, dwie noce ze strachu nie spałam no i zawiozłam ją wczoraj ..z duszą na ramieniu :glaszcze: jedną noc spedziła w klinice dochodząc do siebie.. odwiedziłam ją wczoraj wieczorem..a tak pospane kotki i pieski i króliczki ...wszystko po operacjach dochodziło do siebie :) i dzisiaj jest maleńka z powrotem z nami!!!! troszkę jeszcze osowiała ale podskubuje sianko! tak się ciesze :D :bunny:
aha...no i czekamy na Tewie'go :D jeszcze dwa tygodnie :D
-
Gucio po kastracji też był całą.noc w lecznicy a ja panikowalam i spać nie mogłam :) a teraz biega szalony po domu i nie męczą go okropne hormonki :)) Zdrowka Twojemu kroliczkowi
-
ludzie mają małe pojęcie o tych cudownych zwierzakach, które są milion razy lepsze od wielu ludzi.... Próbowałam propagować adopcję królików ale nawet współpracownicy mnie wysmiali, ale ja i tak będę pomagać i opiekować sie moim krolikiem. Trudno jest zmienić myślenie innych.
cos o tym wiem ciagle spotykam sie z tym ze jestem wyśmiana ale najlepszy sposób to olewanie bo za dużo nerwów by trzeba było na głupków tracić a takich...znajomych to nawet w domu nie goszcze,jesli ktoś nie szanuje moich zwierząt to ja nie szanuje jego i tyle!
straaaaaaaaaaszliwie się bałam zabrać moją królinkę na sterylizację..strasznie strasznie bardzo... ale się uparłam ze to dla jej dobra, dwie noce ze strachu nie spałam
to samo jeszcze niedawno przezywałam dlatego aż do Torunia pojechaliśmy z Tamisią żeby królinka była w jak najlepszych rękach i udało się malutka spokojniejsza,mniej nerwowa,bezpieczna,i przez to obje jesteśmy szczęśliwsze ciesze sie że mamy już to za sobą
jeszcze do sterylizacji została nam Miczka u której hormony szaleją
-
Dlatego właśnie nie przejmuje sie zdaniem innych, jeśli komuś przeszkadza że kocham zwierzaki to jego problem. :))) Gucio to najmadrzejszy król pod słońcem :) tak jak i wszystkie krole i królewny :)
-
Jak odstawiłam dzisiaj Marzyciela do klatki po strzyżeniu to pękałam z Olą ze śmiechu. Komicznie wyglądał. Mam wrażenie, że nawet bł troche obrażony na nas za ten śmiech... ;) Do tego teraz widać jaki te dwa biedaki są wychudzone. Na szczęście obaj ładnie jedzą, więc powinny troszkę przybrać bo sama skóra, kości i ścięgna ;/
-
Będzie lepiej...już jest przecież mega poprawa :) A Marzyciel jak się rozsmakuje w ziółkach, sianie, granulacie i warzywkach to tylko patrzeć jak mu się boczki zaokrąglą a futerko zrobi się piękne, bujne i błyszczące ;) A królicze fochy...cóż, chyba każdy to przerabiał...trzeba je znieść :P
-
W ziółkach od ciotki Marty rozsmakuje się na pewno :P :P TIVO o Niego zadba :* Maluch chwyta za serce :przytul
-
Zdrowka Twojemu kroliczkowi
:przytul :przytul :przytul
-
z końcem miesiąca też się przekonamy co tam dobrego TiVo ma dla Dzwonka i Deedośki ;)
-
jejku, jestem taka dumna z królisiów! Marzyciel i reszta króliczków z interwencji ! dzielne uszaki <3
na Momo nie potrafię się napatrzeć :P
A Taurus ma słodziutką grzywę hihihi.
kochane! :bunny:
zuzia11 urabiaj mamę! :P bo Momo jest cudowny i jakbym mogła to sama bym go wzięła :P
Co do propagowania adopcji królinek i krytyki też sama się z nią spotykam, niestety... ale nie możemy się poddawać bo nawet jedna przekonana osoba to jest już baaardzo dużo! ważne, że są osoby które chcą pomagać tym wspaniałym istotom! a Ci którzy się z tego śmieją, olać ich ! nie wiedzą co tracą ! o !
Justynka24.10 - cieszę się, że wszystko dobrze z królinką no i zdróweńka ! :DD
-
Justynka24.10 - cieszę się, że wszystko dobrze z królinką no i zdróweńka ! :DD
:przytul :jupi
-
Zapraszam do obejrzenia zdjęć Bońka :) :)
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13537.msg422795.html#msg422795
-
odebrałam króliczka oddanego do sklepu(znudzona zabawka :icon_sad)
bardzo wystraszony,jakieś 20 minut ciągłe tupanie
młody, jakoś podobny do Olsztyniaków
-
Co do propagowania adopcji królinek i krytyki też sama się z nią spotykam, niestety... ale nie możemy się poddawać bo nawet jedna przekonana osoba to jest już baaardzo dużo! ważne, że są osoby które chcą pomagać tym wspaniałym istotom! a Ci którzy się z tego śmieją, olać ich ! nie wiedzą co tracą ! o !
Zgadzam się! Tylko u mnie jest taki problem, że ja jestem straaaasznym nerwusem... I strasznie nienawidzę jak ignoruje coś co do niego mówię, tym bardziej że człowiek nie chce źle tylko chce pomóc. Nawet moja rodzina patrzy się na mnie jak bym była chora psychicznie jak im opowiadam co dzisiaj robił Toś, albo inny z moich uszu, że jadę z nimi do lekarza. Patrzą się na mnie i mówią że jestem nie normalna... A ja normalnie napadu szału dostaje... Katastrofa. Jedyne co mnie uspokaja to są właśnie moje kochane uszaczki :)
-
Tak myślałam o „marcowych” uszatych…
Przerażenie, złe doświadczenie to jedno, ale może mają też ten bezruch wyuczony? – oszczędzanie energii na zimnie i w głodzie?
Nie znam zwyczajów dzikich szczurów, znam tylko przemiłe szczurzyczki dumbo:)
Może, gdy zastygały stłoczone razem w bezruchu miały większą szanse nie być atakowanymi?
-
Popieram mnie też uspokaja przebywanie ogólnie ze zwierzętami. W domu 3 uszaki i 2 papugi nimfa i świergotka. Sąsiadka dziwi sie że chce misie przy nich robić. Nie narzekam że musze posprzątać wszystkie klatki robie to z chęcią. Kubuś dziś poczuł wiosenny wiatr w uszkach. Balkon był uchylony i wyszedl sobie. No i spodobało mu sie. A córka mówi do niego Kubusiu latem będziemy sie razem opalać.
-
Przerażenie, złe doświadczenie to jedno, ale może mają też ten bezruch wyuczony? – oszczędzanie energii na zimnie i w głodzie?
coś w tym może być
-
dzisiaj zaczynamy od bardzo pozytywnej informacji :) w tym tyg. odbyło się spotkanie adopcyjne z potencjalnym opiekunem dla jednego z podopiecznych Azylu. dzisiaj szczęście uśmiechnęło się do Scoobiego! :) :) :) wkrótce na pewno pokażemy zdj. tego cudaka z DS, a ja wiem, że już zdobył serce swoich nowych opiekunów - dziękujemy :bukiet
chociaż od początku roku pod opiekę Azylu trafiło tak wiele królików (ok 1/2 liczby królików, które znalazły się pod naszą opieką w całym 2012 r.), niesamowicie budujące jest to, co od początku leżało u podstaw budowy Azylu - marzenie o tym, że Azyl będzie przyciągał ludzi, a w tym nowe domy stałe i domy tymczasowe :przytul oczywiście DT i DS jest wciąż zbyt mało, ponieważ wszystko toczy się w błyskawicznym tempie, ale będziemy robić wszystko, aby Azyl wciąż się tak rozwijał :)
myślę, że największym podziękowaniem za wsparcie, jakie okazują nam ludzie ("nam", tj. Azylowi, który tworzy tak wiele niesamowitych osób - wolontariuszy, działających na rzecz królików w różnorodny sposób) - w tym darczyńcy, bez których pomocy Azyl nie mógłby istnieć, jest taki widok:
Salim tydzień temu walczył o życie, a dzisiaj zaczął sam jeść siano :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6ikdmu-uhUI/UUTUEFvcHrI/AAAAAAAAXyk/1X6rNkSKjh0/s1079/DSC05431.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kEz9LX3aV_U/UUTUFRIf6RI/AAAAAAAAXys/Q8f6mMcgeVs/s1079/DSC05433.JPG)
Marzyciel z apetytem zagląda do miseczki z jedzeniem, a dzisiaj podszedł do mnie, kiedy robiłam mu zdjęcia :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5ExJNP1HXLQ/UUTUJz5yvVI/AAAAAAAAXzM/OC7qwpG4yXY/s1079/DSC05440.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GuiLt8Lnl7c/UUTUK4FuH8I/AAAAAAAAXzU/iGjkvoBCMvM/s1079/DSC05441.JPG)
Karim trafił pod fryzjerskie nożyce :P początkowo myślałam, że strzyżenie będzie trwało chwilę, ale ostatecznie trwało godzinę, a i tak musimy zrobić jeszcze drugie podejście (brzuszek i pupa, którą tylko częściowo udało mi się ostrzyc)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5r9yDRzVZNo/UUTTnQPEo7I/AAAAAAAAXwM/oVU74YXddr4/s1079/DSC05403.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Fob3hoFgZYE/UUTTovNIpNI/AAAAAAAAXwU/3-MnVzL4PW0/s1079/DSC05404.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4gXErAhyDcQ/UUTTt5oVSQI/AAAAAAAAXws/xLVHaU4Mqxw/s717/DSC05407.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JLVq9XEiejE/UUTTvTSWQpI/AAAAAAAAXw0/lxUzG0bCDTE/s956/DSC05408.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PUcVBcQ1mnY/UUTTx1W55BI/AAAAAAAAXxE/HshLFmkq4qc/s954/DSC05410.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nuI_pOqQ3vs/UUTT2Ur2LPI/AAAAAAAAXxc/0PjgpibdIvs/s716/DSC05413.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yPFx1JtwaPc/UUTT5aNsqOI/AAAAAAAAXxs/SLU55h0lm64/s954/DSC05415.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WXXKttTPu0c/UUTT9EsVFiI/AAAAAAAAXyE/D8BrDBwZkZ4/s954/DSC05422.JPG)
Karmin niestety ma ewidentne zaburzenia neurologiczne - dzisiaj podczas strzyżenia siedział i kiwał głową - lewa/prawa, ale miałam wrażenie, że po strzyżeniu odrobinę się ożywił :)
Aladyn, Cherubin, Dalila i Karim uwielbiają rodicare instant/herbi i jedzą ją samodzielnie z misek :)
***
pod koniec tygodnia podsumujemy wpłaty dokonane na rzecz królików z bydgoskiej interwencji :bukiet
przy okazji chciałybyśmy już dzisiaj podziękować grupie studentów, która pragnie wesprzeć podopiecznych Azylu i dokonać zakupu najpotrzebniejszych rzeczy - czytanie takich maili to czysta przyjemność :):):)
-
No więc, z zawodu jestem fryzjerką iiii..... Powiem ci Olu, że nawet nie źle :D hehehe
A tak serio to widać, że uszaczki nam promienieją ;) Teraz już wiem na pewno, że będzie dobrze :)))
-
jejku :) królisie pięknieją w oczach!
heheh a fryzury mają pierwszorzędne :)
-
Niewiarygodne, jaki postęp widać po tych bidulach! Uroda wręcz olśniewająca! Bardzo się cieszę :hura:
-
Może coś mi doradzicie Pesteczka uczy sie korzystać z kuwety ale marnie jej wychodzi.Próbowałam nawet podkład w kuwecie zamiast żwirku ale sika gdzie popadnie do kuwety ,wszystkie rogi a nawet na środku najgorsze, że się w tym kładzie i boje się żeby nie poodparzała sobie łapek .Kiedy ją biorę zawsze ma mokrą pupę i śmierdzi ona i cała klatka.To trwa już 3 tygodnie, reszta też nie umiała ale się szybko nauczyły i teraz w klatkach mają dywanik i kuwetę a ta artystka nie kuma już nie wyrabiam z podkładami 3 razy dziennie wymieniam nie chcę ,żeby leżała we własnym moczu z bobkami to samo w kuwecie sporadycznie je widzę.Co robić jutro jeszcze spróbuje na żwirek położyć ręcznik jednorazowy może poskutkuje.
-
a jak się ma mała Eureka? :)
-
już po wizycie i czekamy
-
Ysmay napewno będzie dobrze. Fakt uszaki z bydgoskiej interwencji pięknieją z dnia na dzień. Już serce sie nie kraje jak ogląda sie ich foty. :(
-
:)
-
Czy ten temat znacie? http://tablica.pl/oferta/oddam-za-darmo-2-kroliki-ID2t6u1.html#084758c315;r:;s:
:(
-
:( :( :( że też ani allegro ani tablica tego nie zakazują..
-
Mogła bym odebrać te króliczki jutro, ale co dalej? Ja nie jestem teraz w stanie zaopiekować się nimi, za mało klatek, za duży wydatek na moje teraźniejsze fundusze. Mogła bym ewentualnie przechować je na tydzień, nie dłużej. A myślę, że azylu nie ma co obciążać kolejnymi królikami...
-
Pamietajcie ze jest oddzielny wątek "Króliki allegro i innych portali" i są tam osoby ktore odpowiadaja na takie ogłoszenia. Zebyscie się nie powtarzaaly i nie robily niczego na "własną rękę"
-
Poprzednie zdjęcia , które wstawiła Ola jak dla mnie były oburzające :/ . Jak można było do tego dopuścić. Skrajna głupota. Powiem tak Marzyciel to mały bohater , a Ty Olu jesteś świetną fryzjerką. Momo prześliczny. :icon_biggrin
-
jeszcze przed strzyżeniem, ale już piękne :D
Salim vel. Miś zaczyna dostrzegać, że los się do niego uśmiechnął :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_Pbkp-LLrAM/UUdNrfORK5I/AAAAAAAAX84/Px3JmmPPK8Q/s1022/DSC05543.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4Jw6BnRhoMM/UUdNsm9p5gI/AAAAAAAAX9A/uciisY0EuBI/s1022/DSC05542.JPG)
przepiękna Tadea :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VkATZvyXJmw/UUdNgvYbjFI/AAAAAAAAX74/3EGjMUzIw1k/s1022/DSC05556.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4U_WfYbpKxk/UUdNhX5sV-I/AAAAAAAAX8A/vTYCe35rVK4/s1022/DSC05555.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jFigCCq7juQ/UUdNkTIiH8I/AAAAAAAAX8Q/X0ziXrDj46Q/s1022/DSC05553.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-eochh0KaAJc/UUdNnxT2nsI/AAAAAAAAX8o/lGOizwTe1kk/s1022/DSC05548.JPG)
kolejny niedźwiadek - Karim - póki co wciąż smutny i nadmiernie spokojny, ale myślę, że jeszcze pokaże swoją prawdziwą króliczą naturę :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Uo-etTH_fDo/UUdNvbn9HzI/AAAAAAAAX9Q/v9xADqXFlpU/s679/DSC05539.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-K7DjHeAmi_I/UUdNyXtKGDI/AAAAAAAAX9o/x_m0Rl3Z5Xw/s1022/DSC05534.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dlum053ZLt0/UUdNzLX2asI/AAAAAAAAX9w/iTnPs1MaoCI/s1022/DSC05533.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uSOv3QzKf7o/UUdN7I3dKHI/AAAAAAAAX-o/vPcak-pQv5I/s1022/DSC05515.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IcS4ox76wCg/UUdOBc_WO1I/AAAAAAAAX_Q/z-VPUW6TMkk/s1022/DSC05509.JPG)
z Cherubinem,
(https://lh3.googleusercontent.com/-E2w7EdtRZ4s/UUdNcN7fwGI/AAAAAAAAX7g/T74Z-dR7tkc/s679/DSC05562.JPG)
który moim zdaniem będzie niezłym ziółkiem :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0YyKk6g4MuI/UUdN8CxwWLI/AAAAAAAAX-w/p8GfkfiInq0/s1022/DSC05514.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Y9VCin2vulQ/UUdN9S24WAI/AAAAAAAAX-4/ej7xuP_zA4w/s1022/DSC05512.JPG)
takie obserwacje poczyniłam po krótkiej obserwacji Cherubinka podczas pierwszego spaceru :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DOJe7C6ys_s/UUdOHahjc6I/AAAAAAAAX_4/R2e-RaGH0jM/s1022/DSC05492.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KWB9ZbgXaSE/UUdOIpa4KII/AAAAAAAAYAA/_Zuw8BnM-p0/s1022/DSC05491.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XO1u4DXVuvE/UUdOeksnHtI/AAAAAAAAYBY/B9e4YJCBg8M/s679/DSC05475.JPG)
Aladyn nie jest gorszy od kolegów i również uczy się jak korzystać z kuwety :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eWvxAm9PWKE/UUdN46yvJWI/AAAAAAAAX-Y/TG6iFggAr40/s1022/DSC05519.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qWoXkotyzfE/UUdN6CKAl-I/AAAAAAAAX-g/9fzPwZTvxmo/s1022/DSC05517.JPG)
Marzyciel prezentuje się dość kontrowersyjnie :] gdyby nie to w jakim był stanie, powiedziałabym, że wygląda tragicznie...ale wygląda po prostu jak Marzyciel, który przez najbliższe tygodnie potrzebuje jeszcze opieki sanatoryjnej :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zVkHUYOxQKo/UUdMeUu513I/AAAAAAAAX1Q/TTvi7FtyqYM/s1022/DSC05644.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-No9URCk_Zjg/UUdMn1o5moI/AAAAAAAAX2I/8iKBOAsJz-s/s1022/DSC05632.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-oBr-1tedQ2U/UUdMpffEYyI/AAAAAAAAX2Q/4KtdZGC5-iA/s904/DSC05630.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Iz_Mp3nZNkE/UUdMvNRNYnI/AAAAAAAAX24/wiKCvuFgEY4/s1022/DSC05621.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kEWEOHnh6nM/UUdMzKnXUAI/AAAAAAAAX3Y/-hCaCfkqudY/s1022/DSC05612.JPG)
Marzyciel jest w tej chwili u doc. mam nadzieję, że uda mu się pobrać mocz do badań. niestety jego zaburzenia neurologiczne dają o sobie znać.
poniżej Marzyciel i jego łapka. czasami po prostu siedzi i nią tak uroczo macha...:] albo siedzi i buja się lewo - prawo :]
http://www.youtube.com/watch?v=fcgqoJhUgWk
http://www.youtube.com/watch?v=b3Ka5kvc-ys
na szczęście na widok rodicare basic trzęsą mu się uszy :)
po ciężkim dniu króliki w Azylu muszą odpocząć...
Salim chyba w końcu poczuł się bezpiecznie - myślę, że nigdy w życiu się tak nie czuł - kocham ten widok :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ue8mzGN_zzc/UUdMMKPrlfI/AAAAAAAAXzo/xgx-wEmIaPI/s1022/DSC05664.JPG)
Dalila wzięła przykład z kolegi! :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yIIPzB_Ngaw/UUdMPQqzswI/AAAAAAAAX0A/Pb3M78YJLJ4/s1022/DSC05659.JPG)
Tadea wciąż posągowa i jak w/w niezwykle wyczulona na najmniejszy ruch, ale już z łapkami do tyłu :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cF8NamUHXD0/UUdMSpoRGFI/AAAAAAAAX0Q/ZD_JJH_-NUY/s1022/DSC05654.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0XrLK7Dv4d8/UUdMaKp7v_I/AAAAAAAAX04/da-aNBtUCN4/s1022/DSC05647.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ETT2INLUQRc/UUdMb-EFqII/AAAAAAAAX1A/jkfSJ4812bI/s1022/DSC05646.JPG)
czas na Cogito i Eurekę :D
Cogito jak widać ćwiczy gimnastykę nawet we śnie :P chociaż niestety nie udało mi się uchwycić momentu, kiedy jego łapki wisiały w powietrzu jeszcze wyżej :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8C_GCZmPT30/UUdMktIZ3BI/AAAAAAAAX1w/POTGf8egqJ8/s905/DSC05639.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fWcui6tfxCw/UUdMhl9opkI/AAAAAAAAX1g/sdqAnqLlMX4/s1022/DSC05641.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Wxf6JJXeAT8/UUdM-O98emI/AAAAAAAAX4Y/De3nywF_RHw/s679/DSC05595.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-e9vvHtUSKVo/UUdNEWQNjQI/AAAAAAAAX5A/GU_EKhbm5ZM/s1022/DSC05590.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-R1m-461ATA4/UUdNFoE5GoI/AAAAAAAAX6o/e2XHO8D09dw/s1022/DSC05589.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cF8NamUHXD0/UUdMSpoRGFI/AAAAAAAAX0Q/ZD_JJH_-NUY/s1022/DSC05654.JPG)
***
Tufi - bohater o świętej cierpliwości...wobec mnie i codziennych zabiegów :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-S0c9Kfjxa0A/UUdM1jfsIuI/AAAAAAAAX3o/wKZuKOyuPkE/s1022/DSC05606.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tkuXqZxsKFY/UUdM2nyXAbI/AAAAAAAAX3w/AjFzWUMAqp4/s1022/DSC05605.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FrwXp3CVdww/UUdM5Fbs-YI/AAAAAAAAX4A/bkwQtWLeI6w/s1022/DSC05603.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-T4PCfcWyZ54/UUdNMBJbFeI/AAAAAAAAX5s/0xoSAZjriaE/s1022/DSC05584.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qLmPnt0w-lw/UUdNZPwpKSI/AAAAAAAAX7I/zTaucKiXS6E/s1022/DSC05567.JPG)
Kurt, której nie smakuje siano z paśnika, ale kto powiedział, że królik ma jeść siano z paśnika :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-t2XKzPZIfkI/UUdON5amkwI/AAAAAAAAYAY/Eek4Z05jpm4/s1022/DSC05486.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2rGDXoxTlrI/UUdOT3hmy6I/AAAAAAAAYAw/1W0DCu5vRBk/s1022/DSC05482.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tPX1sMjyqOM/UUdOYNwLZKI/AAAAAAAAYBA/BFmX1Qvo2TY/s1022/DSC05479.JPG)
i tak sentymentalnie na koniec...Nobu - dzisiaj przez przypadek trafiłam na jego zdjęcie
(https://lh4.googleusercontent.com/-RVXDSTEjLX8/UJAviXNSY0I/AAAAAAAALGc/ZdTSbyIqxD4/s679/DSC00177.JPG)
***
dzisiaj u doc była też Lola - Marta :przytul, u której trzeba wejść z lekami. ma zapalenie błony śluzowej nosa, ale dodatkowo szmery oskrzelowe. kicha ropą, więc niestety moja teoria o Maszy nr 2 się chyba sprawdza :] (chociaż Maszi to wojownik pierwszej kategorii)
poza tym na kontrolę pojechali Joel i nasza Nelly walcząca z e.c.
***
może już jutro do nowego DT w Toruniu trafi kolejny uszak. na wtorek planujemy też wyjazd Orsay do nowego domu (z przystankiem w Warszawie :))
w sobotę do DS do Krakowa wyjedzie Simba :D a wraz z nim w podróż do Łodzi zabierze się Mioki oraz Pay :)
***
na szczęście nasze "towarzystwo w trakcie leczenia" ma apetyt i tym sposobem 1kg rodicare basic wystarcza na 2 doby, ale to dobrze :)
-
Ola Marzyciel po prostu wystukuje rytm:)
ps śliczny mały Nobutek
-
https://lh5.googleusercontent.com/-fWcui6tfxCw/UUdMhl9opkI/AAAAAAAAX1g/sdqAnqLlMX4/s1022/DSC05641.JPG
Hahahaha.. nie mogę :hahaha Te łapunie, a wzrok spod nich "normalka... codzienność" :bunny:
-
Kurt, której nie smakuje siano z paśnika, ale kto powiedział, że królik ma jeść siano z paśnika jezyk1
No właśnie...kto tak powiedział?
Maluchy są przepiękne. Zdrowieją w oczach i choć nadal serce się ściska to wystarczy sobie przypomnieć zdjęcia zaraz po interwencji. To, że przeżyją najbliższe dni wydawało się wtedy takie nierealne.
Pozdrawiamy razem z Luką, która odkryła w sobie powołanie do bycia bramkarzem i także nie uznaje paśnika jako źródła sianka :)
(http://img405.imageshack.us/img405/3827/img3134ar.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/405/img3134ar.jpg/)
-
https://lh5.googleusercontent.com/-fWcui6tfxCw/UUdMhl9opkI/AAAAAAAAX1g/sdqAnqLlMX4/s1022/DSC05641.JPG
Hahahaha.. nie mogę hahaha Te łapunie, a wzrok spod nich "normalka... codzienność" bunny
"Uciśniona" Eureka :) Śliczna ma mordunię
-
Marzyciel jest slodki :) wygląda jakby glaskal miskę i mówił : dobre jedzonko, kochane jedzonko :)))
Życzę maluchom Zdrowka :) a jak moja Nelly? A Hugonek kochany ?
-
Ja wiem, ze to nie na miejscu, ale Marzyciel naprawdę wygląda jakby tańczył w rytm Shakiry :balet:
-
Lola u weta była bardzo dzielna, tzn dzielnie się wyrywała z rąk doktora i pędziła do mnie :D w domu troszke na mnie fukała obrażona, ale już jej przeszło i przyszła na pieszczoty. Ma lekko podwyższoną temperature, ale mam nadzieje że leki zadziałają i Lola w końcu przestanie kichać.
Doc. <3 nieziemski człowiek ;)
Olu, byłaś dzisiaj u dr ze mną, odbierałaś zdjęcie i mówiłaś że tylko czytasz, więc napisz do mnie priv albo na maila bo mam maleńką sprawe a zapomniałam wtedy ;)
-
w sprawie Nelly czekam na wiadomości od doc. dam znać :przytul
Hugo jest niesamowitym królikiem, bardzo bardzo towarzyskim i muszę przyznać, że uwielbieniem darzy mojego M. :P - naprawdę...oczywiście czasami kręci się w kółko, ale generalnie dobrze sobie radzi :) potrzebuje domu bez innych królików, gdzie ktoś poświęci mu dużo czasu, kogoś bardzo cierpliwego i spokojnego - przy Hugo ruchy nie mogą być gwałtowne. w każdym razie ten maluch chwyta za serce :)
co do Marzyciela, to zgadzam się z tym, że abstrahując od powodu jego zachowania, wygląda uroczo :D
naprawimy chłopaka i tak czy inaczej będzie jeszcze szalał na obrośniętych futerkiem łapkach :)
-
a jak się ma Abigail?
-
Abigail ma ładny apetyt, robi bobki, z zachowaniem póki co bez zmian. weszliśmy u niej z leczeniem świerzbu.
-
:bunny:Super Olu, w takim razie czekam na wieści o Nelly :) calusow sto dla Hugonka :))) i milion miziakow dla pozostałych krolasow
Naprawdę bydgoszczaki wyglądają coraz lepiej, no właśnie a co u Abigail ?
-
No my z Easy dziś też byliśmy u doc. Mała miała korektę ząbków (siekaczy), ma krzywy zgryz, na dodatek trzonowce też nie ścierają się równo. Co do łapki to mała na pampuchu w ogóle nie ma czucia, jak i również ma zanik mięśnia. Tak więc od jutra (jak tylko dostaniemy leki w naszej aptece) wchodzimy na nowo z zastrzykami. Czeka nas dłuugi okres kłucia niestety.
-
Zdrówka maleńkiej Easy :*
-
a ja poproszę o informacje dot. Pocahontas tj. co jada najchętniej bo nie wiem co zakupić i o jej charakterze
-
majka44kc Easy ma "adopcja w toku" :wow ty ?! :D ???
-
mam pytanie jak powinno się bawić z królikami? są jakieś konkretne zabawy, które króliki lubią? bo ni się pomysły już kończą
-
Hmmm... Kula smakula, ja np. Chowalam pod korki od butelek smakolyki a mała je znajdowała itd. :D
-
Tofikkartony do podgryzania i chowania oraz rolki po papierze do podrzucania np.wypchane suszkami lub siankiem
Easy zdrowiej :( Majka adoptujesz?
-
Zabawki? Kocyk + człowiek, który nim porusza, tunele, pudełka, ręczniczki papierowe do darcia rąbkami - najlepiej nowiutkie, nawinięte na rolkę bo rozwijanie takiego ręcznika to niezła zabawa:)
-
Kocyk + człowiek, który nim porusza,
no mój Kikuś rozwściecza się strasznie widząc przed sobą ruszający się kocyk albo gazete,pużniej nawet ja jestem obiektem ataków :szerm:
-
https://lh5.googleusercontent.com/-fWcui6tfxCw/UUdMhl9opkI/AAAAAAAAX1g/sdqAnqLlMX4/s1022/DSC05641.JPG
Pampuszki -słodziuszki :)
Zwierzaczki pięknieją w oczach. Zaniemówiłam na widok ich postępów w zdrowieniu.
Nowe fryzurki bardzo twarzowe ;)
-
Pani Olu jak tam idzie odchudzanie Momcia ? :D a tak w ogóle to czy łatwo odchudza się królik :)
-
majka44kc Easy ma "adopcja w toku" :wow ty ?! :D ???
Tak to ja :D Mała zostaje już u mnie na stałe! Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mógł mi ją zabrać i już jej nie oddam :D
-
Oooo... Serdeczne gratulujacje :*
-
ysmay w mailu z 12 marca napisałam co Pocahontas lubi tzn. co je itd. :)
-
Atilka przyjechała do Azylu 29 września 2012 r. niestety była z nami tylko kilka miesięcy. odeszła wczoraj wieczorem :(
Atilka trafiła pod naszą opiekę jako 9-letnia króliczka. okazało się, że jest ciężko chora. miała ogromne guzy nowotworowe przy macicy. już wtedy wiedzieliśmy, że istnieje duże ryzyko przerzutów, chociaż jednak wierzyliśmy, że jej się uda...w grudniu opiekę nad Atilką przejęła Daria :przytul po kilku tygodniach pobytu w domu tymczasowym, Pani Ania postanowiła podarować Atilli dom. niestety u naszej seniorki pojawiły się przerzuty - jak się okazało nieoperacyjne guzy nowotworowe na jamie otrzewnej.
wszyscy mieliśmy nadzieję, że mimo wszystko Atilka dostanie więcej czasu :( ale wczoraj zasnęła...
przez kilka miesięcy to Azyl był jej domem i myślę, że wszyscy zapamiętają Atilkę właśnie taką
(https://lh5.googleusercontent.com/-HpoBRSwEf1o/UUipCkkc2kI/AAAAAAAAYPI/wJt1NEOttGU/s956/DSC08780.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VfyI_L90cxs/UUipdab9aNI/AAAAAAAAYPg/SnNsnHBIRug/s956/DSC08237.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tYLgfS3_X5Y/UUipmgywCSI/AAAAAAAAYPo/LiYX6SkAbU0/s956/DSC09369.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6la60AsEYEQ/UUipwZHtZ0I/AAAAAAAAYPw/PPtv-cS6JsU/s717/DSC09375.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EMzOC2psANE/UUip70SmBJI/AAAAAAAAYP4/ZFqhfsJl4C8/s956/DSC09376.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-iCA9JIPrHDY/UUiqGS6UyCI/AAAAAAAAYQA/yUjYCId4mjk/s956/DSC09342.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_hCc-V80RmA/UUiqTT7jxhI/AAAAAAAAYQI/zz2pVtS_8Yo/s956/DSC09344.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XzJnqFn1HLQ/UUiqphSuFJI/AAAAAAAAYQY/2if8DhdaXE4/s956/DSC09707.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Dlw8YeAzXuI/UUiqxZKUFXI/AAAAAAAAYQg/WOJXylZPPn4/s717/DSC09939.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--LHFLS2s0I0/UUirBAM2EJI/AAAAAAAAYQw/rKYayS5H-98/s956/DSC00098-001.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Fv_yrwU_OGo/UUirKpjW1iI/AAAAAAAAYQ4/84hYnwMrJgY/s717/DSC00287.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_k0xeas9Smk/UUirWoy59CI/AAAAAAAAYRA/BNeQvyLQrjk/s717/DSC00273.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-d1t4FaSZ8JE/UUirdfNlS4I/AAAAAAAAYRI/cSdC7nGIQ-M/s956/DSC00244.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uHbD5ogPb1g/UUirpgshLvI/AAAAAAAAYRQ/vGo_cJ2M5pc/s956/DSC00663.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--1OJrOLQlW0/UUirx7dHkvI/AAAAAAAAYRY/PROIGug1Ajs/s717/DSC00666.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KMJtrzobtkU/UUisIlwV-vI/AAAAAAAAYR4/2XbpaKdao-Q/s956/DSC02293.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AMg86QVZmE8/UUisTSqoUqI/AAAAAAAAYSA/77vtIfNQk9g/s956/DSC02261.JPG)
Pani Aniu dziękujemy za to, że dzięki Atilka chociaż przez kilka tygodni miała prawdziwy dom :bukiet
Daria, joac :przytul
***
niestety u Marzyciela wkraczamy z nowymi lekami. wczoraj podczas wizyty udało pobrać się niewielką ilość moczu (to się nazywa złośliwość królicza ;)), który był bardzo gęsty. badanie moczu wykazało ph ponad 9 oraz co najgorsze obecność białka. badania krwi teoretycznie wykluczyły problem z nerkami (będziemy je za jakiś czas powtarzać), dlatego w tej chwili przyjmujemy zapalenie pęcherza, a to oznacza 3 razy dziennie furagin i oczekiwanie na efekty. poza tym Marzyciel będzie musiał na siłę przyjmować dodatkowe płyny, ponieważ zdecydowanie za mało pije (podobnie jak Aladyn, Cherubin, Karim).
w czw. zabieram do doc pozostałe uszaki z Bydgoszczy i badamy mocz :/ oby to wszystko było tylko efektem warunków w jakich żyły oraz fatalnej diety.
Marzyciel póki co nie jest zainteresowany spacerami. widać, że stan jego łapek powoduje u niego duży dyskomfort, ale poczekamy na lepsze czasy :)
Abigail czuje się trochę lepiej - psychicznie również. z trudem...ale odważyła się zjeść przy mnie kawałek jabłka :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-inTjhkSTRt4/UUif06XV3lI/AAAAAAAAYEs/EvliamSWXOw/s1079/DSC05718.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dwIaRpBUcAE/UUif3Mkn2aI/AAAAAAAAYE8/FZEVGbwOzQk/s1079/DSC05720.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LtpV51XGMSw/UUif4qhuCNI/AAAAAAAAYFE/vgPVAInprtc/s717/DSC05721.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6LWiHTFrnvI/UUif6SV4-KI/AAAAAAAAYFM/j4bwVChEh1E/s716/DSC05722.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dSwZ7EBLRCI/UUif7YqCniI/AAAAAAAAYFU/Kpz-sjZAGqQ/s1079/DSC05723.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-RmjktSh6a3w/UUif84-2loI/AAAAAAAAYFc/R25JWTr917U/s717/DSC05725.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JtPnrD7fgXg/UUif-V9DMTI/AAAAAAAAYFk/yuY1EjLC_es/s717/DSC05726.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KkEfKDgeERk/UUigBCiMD-I/AAAAAAAAYF0/Lz_QN-cHCjA/s716/DSC05730.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-K6cSzYkDERk/UUigDE-FCaI/AAAAAAAAYGE/dJRa_ms4ps0/s1079/DSC05735.JPG)
Karim jest przeuroczym uszakiem, bardzo łagodnym, spokojnym. poniżej wrzucam link do filmiku, na którym widać jak się czasami zachowuje.
http://www.youtube.com/watch?v=aVv-ULUcVxM
(https://lh3.googleusercontent.com/-V3yXsRbbsgo/UUigd4XqreI/AAAAAAAAYIk/T950WQSd97E/s1079/DSC05816.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ypdz9zl69DM/UUifwkziPNI/AAAAAAAAYEU/7VaxGGTZp5o/s1079/DSC05709.JPG)
***
(https://lh5.googleusercontent.com/-c5gGxtTM-wc/UUigfBehwuI/AAAAAAAAYIs/NDxU55tR7Fc/s1079/DSC05820.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sM4xYkm2h9I/UUiggVzG2dI/AAAAAAAAYI0/WjiWIH5znb4/s1079/DSC05821.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aWvoqlVmBmI/UUigh6_BNxI/AAAAAAAAYI8/jBya6KGB64s/s1079/DSC05822.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SEOpnQhR4_g/UUiglE_Dl0I/AAAAAAAAYJM/pfX-pTcxz4E/s716/DSC05824.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OUMrwHrBzCA/UUigpQ_waKI/AAAAAAAAYJk/5h4xdbNWnSs/s716/DSC05829.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GyQRkqH9kKc/UUigrGYahrI/AAAAAAAAYJs/9Wz0dCsf6O0/s717/DSC05831.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9IbSsDXkfnk/UUigvFJWkuI/AAAAAAAAYKE/cvG-OeQEZXE/s717/DSC05837.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PvLgMezhrDY/UUigz7Baa9I/AAAAAAAAYKk/0StTslohGGU/s716/DSC05845.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iSLCDacaapc/UUig0-_6DGI/AAAAAAAAYKs/yGVNGp06j04/s716/DSC05846.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Mi_AETdyYZg/UUig400HluI/AAAAAAAAYLE/VDs6C--Lphc/s716/DSC05850.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-M-Vu7lJBOcg/UUig5_tEG-I/AAAAAAAAYLM/B0vCCj2FepY/s716/DSC05852.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6GN4L8RAUbQ/UUig7B45L2I/AAAAAAAAYLU/h1IcaZNg7bc/s716/DSC05853.JPG)
Karim w swoim królestwie :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2eDEvEdeGt4/UUihY8CS4GI/AAAAAAAAYNk/S-kUguyg5oc/s1079/DSC05883.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RpItaQjBZt4/UUihaAtvc_I/AAAAAAAAYNs/5svcdV0i8k4/s1079/DSC05884.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VFy2nYA2_tU/UUihey4AbaI/AAAAAAAAYOM/fgqP8182MaA/s1079/DSC05891.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vKBRMAdz53U/UUihjn60K3I/AAAAAAAAYOs/f_Qt01OJmSo/s1079/DSC05899.JPG)
z Cherubinem :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XpX-W_JBkkU/UUihlywNd_I/AAAAAAAAYO0/oQHnLBa-gAQ/s1079/DSC05900.JPG)
Salim jest coraz bardziej otwarty w stosunku do ludzi. już nie siedzi całymi dniami wciśnięty w kuwetę. leży rozluźniony, zadowolony. podchodzi do człowieka :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ov_LSTRH_OI/UUihbuAN--I/AAAAAAAAYN0/Za3-5TW-LwE/s1079/DSC05888.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZIg37JmZfD8/UUihKwNTDqI/AAAAAAAAYMk/HPfzngYFpH0/s716/DSC05874.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7aR33AmpB3o/UUihNFjLVJI/AAAAAAAAYMs/LcS4Ww46j4M/s716/DSC05875.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-arrZ_hq3FXQ/UUihQh6AexI/AAAAAAAAYM8/XI2zPgeaf0I/s716/DSC05878.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WcCfW2jb-Sc/UUihWBHQxPI/AAAAAAAAYNU/RPXHtk4z1AQ/s1079/DSC05881.JPG)
Aladyn przed zabiegiem...(strzyżenia również :])
(https://lh6.googleusercontent.com/-jE9W12wz3B0/UUifj_rXp4I/AAAAAAAAYDE/KOG0of_-Nng/s1079/DSC05687.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FsJbSCSY8VY/UUifkzG76gI/AAAAAAAAYDM/qKcJsEDuLRE/s1079/DSC05688.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Xrjk04d-v6k/UUigZYWdoDI/AAAAAAAAYIM/t62vxw8rz4g/s1079/DSC05810.JPG)
przepiękna Dalila - w piątek wpadnie we fryzjerskie ręce :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-_JR4xttzKvo/UUihcz-bXOI/AAAAAAAAYN8/4G-umEWuuns/s1079/DSC05889.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZebFmOuJ4EE/UUihd1a2_4I/AAAAAAAAYOE/Fzw3ETj-efw/s1079/DSC05890.JPG)
Cherubinek to jest niezłe ziółko ;) za jakiś czas będzie ustawiał "Azyl" w szeregu :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-7TlMg438OHg/UUifrmT5nzI/AAAAAAAAYD0/n_vE2Q7IY9U/s1079/DSC05700.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AkhfHrUc5LY/UUift_jbuPI/AAAAAAAAYEE/6RTo05KPUMo/s1079/DSC05703.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fC753UtsMMU/UUifyI0QwmI/AAAAAAAAYEc/11vDbtiNT0U/s1079/DSC05713.JPG)
***
stan Nelly jest stabilny. wylew w oku nie pogłębia się, ale mamy e.c. i przed nami na pewno jeszcze długa walka :/
Joel miał badanie moczu i wszystko jest w porządku :) w tym tyg. zostanie wykastrowany :)
dzisiaj Orsay wyjechała z Torunia - Gosiu dzięki za to, że zaopiekujesz się małą w Warszawie (w weekend Orsay kontynuuje podróż do Białegostoku :))
tym samym nasza Velma opuściła Azyl i jest już w swoim fantastycznym DT - Dagmara :przytul
-
Atilko :( :swieca:
-
Atilka :( Myślałam dziś o niej, zastanawiałam się, ile jeszcze życia los jej podaruje - niestety nie było go dużo :( Wiem, że przez ostatni czas miała dom, że fakt, że trafiła do Azylu, był dla niej wygraną na loterii. Ale... nie mogę się pogodzić, że to tak krótko, że życie bywa takie złośliwe, że gdy starszy uszak już znajdzie kochający dom, to dopada go jakieś ohydne choróbsko :( Tak nie powinno być, to nie fair :(
Atilko, piękna króliczko o bardzo mądrych oczach :swieca:
Pani Aniu - dziękuję i bardzo współczuję straty tej wspaniałej dziewczynki... Ale po Atilce został ślad, prawda? jej synek, Mały Książę, kica nadal w DS w Wawie, prawda?
-
Atilka kicaj zdrowa z uszakami i pozdrów mojego Gizma za TM :(
-
[ * ] :( :swieca: :swieca:
-
Atillka maluszku
- kicaj sobie słoneczko do woli za TM :swieca: wiele radości dla Ciebie.:bukiet smutny_krolik
-
Atilka bądź wesolutka za TM!! :swieca:
Abigail- jak cudownie patrzeć jak te uszaczki powoli zabierają się za normalne jedzonko! :brawo:
Co do Karima, to to są objawy zaburzeń neurologicznych Olu tak? Kiwa się biedactwo :(
A kiedy Alladyn będzie miał amputowane oczko?
***
Bardzo mnie cieszy że Orsay i Velma znalazły swój domek! Zdrówka dla was maluchy!!
-
biedna Atilka:(
Olu coś o takim badaniu moczu wiemy- oto wynik piccoli z 2.11.2012 przy bardzo rozwodnionym moczu (poprzedzającego wieczoru wypiła 0,8l) tylko ze u nas były jeszcze kamole w formie piasku i 3 wredne bakterie których byc nie powinno w pęcherzu
(http://img22.imageshack.us/img22/7452/mocz02112012.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/22/mocz02112012.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
da radę to zaleczyć a jak wyszly badania krwi Marzyciela?
-
Tak mi przykro :(
Biedactwo taka kolej rzeczy ale te kila miesięcy to były piękne chwile dla Alitki uświadamiam sobie ile uszaczków niestety nie doczeka takich cudownych chwil kiedy są obdarzone tak wielką miłością i zainteresowaniem jakich ona doświadczyła.
Kicaj maleńka za tęczowym mostem. :swieca:
-
badania krwi -o o dziwo - na szczęście :) wyszły pozytywnie - inaczej od razu postawilibyśmy na problem nerkowy :/, ale będziemy musieli je jeszcze powtórzyć. zobaczymy za kilka dni jak sytuacja się zmieni i chyba dodamy dodatkowe parametry.
ilość króliczych rekonwalescentów w Azylu obecnie przyprawia o ból głowy/ o zawroty na pewno w dzień i w nocy :] ...a my czekamy na kolejnych podopiecznych...to, że dużo się dzieje na każdej możliwej płaszczyźnie, to mało powiedziane ;)
zapraszamy wszystkich do wirtualnych adopcji królików z Azylu - WO szukają m.in. uszaki z bydgoskiej interwencji :bukiet
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.360.html
na dobranoc...:) Taja pozdrawia z DS :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-JcwJBdVDvyU/UUjjOMLgXII/AAAAAAAAYSk/HV3r24tsPwo/s956/DSC04749.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4OEKlLFShzg/UUjjSkuTFhI/AAAAAAAAYTE/qBpIgH4mZww/s1144/Zdj%C4%99cie0037.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2mxNOiOiTlw/UUjjVNOhGMI/AAAAAAAAYTM/iDx4IGEyprE/s956/Zdj%C4%99cie0039.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-w5W2kquAXEE/UUjjWEBziEI/AAAAAAAAYTU/PRIqavGNN4Q/s1147/Zdj%C4%99cie0040.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-S0lxJNu3loE/UUjjRXYctqI/AAAAAAAAYTA/Q2lAVHL6aGI/s717/Zdj%C4%99cie0035.jpg)
-
Atillka...byłam pewna, że pozostało jej jednak nieco więcej czasu. Była jedną z tych, które szczególnie zapadły mi w serce i pamięć.
Tajka - królowa na włościach. Jak dobrze wiedzieć, że jest już spokojna i prezentuje stópki :)
Tak sobie na nią patrzę i już wiem co mnie tak w niej dodatkowo porusza. Ona mi przypomina moją Tosię, tylko jest dużo bardziej pusiata:)
-
Atilka biedactwo :roza:
Taja brawo szczęśliwa królinko :doping:
-
Piękna Taja! Ma cudowną urodę ta królinka!
-
Atilka
-
dziś ostatni dzień, kiedy możecie zakupić wielkanocne karteczki ręcznie robione przez krakowskie Spontany i wspomóc małopolskie i warszawskie króliczki :D ZAPRASZAMY :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15411.0.html
-
Aladyn jak widać z lekkim przechyłem w bok :/ najprawdopodobniej jutro czeka go ciężka operacja :( mam nadzieję, że wszystko skończy się "tylko" na usunięciu oka i Aladyn szybko dojdzie do siebie.
póki co Aladyn jest bardzo spokojnym i wyciszonym królem.
(https://lh5.googleusercontent.com/-iJ15NYa7cDc/UUoEbCHRM-I/AAAAAAAAYUA/CGwPX-dfBDM/s1079/DSC05906.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XnTSKMri2B0/UUoEcvC9neI/AAAAAAAAYUI/QWXhWipNQGA/s1079/DSC05907.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aU_g80ktygM/UUoEd9dz-HI/AAAAAAAAYUQ/-c8fsgP5YEU/s1079/DSC05909.JPG)
dzisiaj Marzyciel wypił więcej wody. jego mocz jest bardzo gęsty - i tak jak chociażby Abigail/chłopaków specyficznie barwi się na podkładach. jutro zobaczymy co z moczem pozostałych i czy u nich też nie trzeba będzie wejść z lekami :/
Marzyciel to taka sierotka, kiedy bierze się go na ręce.
dzisiaj siedział w taki sposób jak niżej z podwiniętymi przednimi łapkami. jest kochany. nigdy się nie kładzie, tylko siedzi "na kurkę".
(https://lh3.googleusercontent.com/-uCHSyRxqr90/UUoEfVcuv9I/AAAAAAAAYUY/PJcihrg-a7A/s692/DSC05912.JPG)
Salim jest coraz bardziej wyluzowany - śpi na boku, tak jakby odsypiał miesiące i lata bezsenności ;)
piękna i delikatna Dafne :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Z2AlkHTbjmY/UUoEozu9WSI/AAAAAAAAYVQ/j1MSeZeQnco/s692/DSC05921.JPG)
przystojniak Ninja, który szuka DT lub DS :bukiet
(https://lh5.googleusercontent.com/-VJPIs0jPDGE/UUoEvI3tiXI/AAAAAAAAYV4/Yth3Q1LlvEQ/s692/DSC05927.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-J7tWVp4H8YI/UUoExbNLKqI/AAAAAAAAYWA/YTcI4GbMpxo/s692/DSC05928.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kUOkXZht_LE/UUoE0DTVFXI/AAAAAAAAYWQ/VoSmNe8cBGI/s692/DSC05941.JPG)
Hugo - jutro bądź w pon. idziemy do doc na kontrolę, spr. przede wszystkim stan jego oka - ostatnio rozmawialiśmy o tym, że niewykluczone, czy w przyszłości nie trzeba będzie go amputować, żeby nie rozwinęło się tam nic więcej.
Hugo jest niesamowicie towarzyski. uwielbia rozpakowywać zakupy...nie można przy nim położyć żadnej reklamówki na podłodze, ponieważ od razu do niej wchodzi :] nienawidzi momentu, kiedy muszę go zamknąć, ale nie reaguje już długim atakiem obrotów wokół własnej osi ani odbijaniem się na wszystkie strony.
dla Hugo szukamy domu tymczasowego lub stałego w Toruniu lub w w okolicy. potrzebuje towarzystwa człowieka i dużego zainteresowania. jest kontaktowy i uroczy :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tQqHcVIYdL0/UUoFByU5RoI/AAAAAAAAYXY/cyf4qXPQwy0/s692/DSC05974.JPG)
do usłyszenia jutro :przytul
-
ach ten Hugotek..czaruś z niego straszny:)
-
Hugo... cóż za cudak :*
A jak tam Taurusek? :)
-
Pięknota moja kochana :* Huguś :*
-
Marzyciel ma zawsze taką poważną minę - rozumiem teraz dobór imienia.
Tak mi się nasunęło -może błędnie, ale ... jak moja Polcia miała odparzenia na przednich łapkach (na tylnych też, co prawda) i ranki to tak dziwnie nimi potrząsała - podobnie jak Marzyciel na filmiku, poza tym też układała je w dziwny sposób, może to po prostu sposób na takie ułożenie łapek, które powoduje najmniejszy ból, dyskomfort itp.
-
Oj tak, Hugo chwyta za serce :)
Mocno trzymam kciuki za Aladyna :*
-
Hugo mój kochany wygląda fantastycznie i czaruje spojrzeniem :)
Aladyn trzymamy za Ciebie kciuki - ja i Gucio :) :*
-
Chciałam przedstawić Wam naszego nowego tymczasowicza. Trafił do nas we wtorek wieczorem. Roboczo nazwaliśmy go Pączuś :) Na początku był bardzo przestraszony, ale powolutku się rozkręca. Jego ulubioną zabawą jest przerzucanie ręcznika w klatce. Ponieważ Pączuś od dawna nie był wypuszczany, boi się wychodzić z klatki (nie wiem nawet czy byłby w stanie z niej wyskoczyć :/). Mimo, że wcześniej mieszkał w trocinach, od razu załapał do czego służy kuweta więc jestem z niego duma :) Na poniższych zdjęciach jest Pączuś od razu po przyjeździe do nas.
(http://imageshack.us/a/img546/6554/dscn8346g.jpg)
(http://imageshack.us/a/img571/4553/dscn8347u.jpg)
(http://imageshack.us/a/img138/594/dscn8348o.jpg)
-
Słodki grubasek... :*
-
Jakie pazury przeciera_oczy Teraz juz bedzie mial tylko lepiej. To samiczka? Takie wole duze smutny_krolik
-
Biedaczek - jakie długie pazurki! Czy takie duże wole to zawsze zamiana chorobowa lub nadwaga czy niektóre króliki mają taki urok?
-
Jak dla mnie to wygląda, że to wole to nie tylko tłuszczyk :( Będę miała dziś okazję obmacać tego jegomościa to sprawdzimy co i jak :(
A pazurki Madzia mu już obcięła! :)
-
Wydaje mi się, że po lewej stronie wola wyczuwam zgrubienie. Ale nie chciałam go obmacywać jakoś mocno, bo chłopak się stresuje, a przy tej tuszy jego serce pewnie już i tak ma niezły wysiłek :/ Obcięcie pazurów było niezłym wyzwaniem - 2 wypadły w całości. Pączuś trafił do nas jako samiczka, ale moim zdaniem to samiec. Waży niecałe 2,5 kg :/
-
Miałam przyjemność zobaczyć dziś Pączusia - jest zjawiskowy! Zdjęcia nie oddają jego urody - kolor futerka - taki błękitno-stalowy! i te piękne oczka :) Jest rzeczywiście gruby - wg Magdy i mnie to chłopak, ale lepiej niech go zobaczy fachowiec :)
-
A widzieliście już? Zapraszam do zapoznania się z artykułem naszej kata_strofy, który udało nam się wrzucić na ONET:
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/kujawsko-pomorskie/male-zwierzatko-duza-odpowiedzialnosc,1,5450017,region-wiadomosc.html
:) :)
-
Takie umaszczenie jak kociaki z reklamy Whiskasa :)
-
Widziałam artykuł kata_strofy, doskonały! Bardzo się cieszę i gratuluję :*
-
Artykuł czytałam i udostępniłam - świetna robota kata_strofa! gratulacje!!!
-
Artykuł świetny, udostepniam dalej :) a jak krolisie dziś sie czują?
-
Pączuś ma faktycznie przepiękny kolor futerka.
-
ja też udostępniłam :brawo: super artykuł..nawet na koniec troszkę się wzruszyłam :icon_redface
-
jest i Pączuś! Mam nadzieję, że nie dolega mu nic poważnego :/ Madziu dziękuję za opiękę nad małym :bukiet: Joac czy mogłabym pożyczyć klatkę, o której pisałaś? Byłaby właśnie dla Pączusia.
-
AgaG - już wiem od Magdy, że to dla Pączusia. jasne, możesz pożyczyć - pisz na PW :)
-
aaaaaaaaaaaaaaaa najpierw zobaczyłam to piękne futro a dopiero potem tą mase- gapiłam się tylko jak głupia głowiąc się czemu go pączuś nazwałyście:)- jego uroda mnie oślepiła:)
-
to był wyjątkowo przykry wieczór :( dzisiaj wieczorem na moich kolanach pod kroplówką odszedł Teddy...
Teddy tydzień temu był na kontroli u doc. dostał antybiotyk na kolejny tydzień (pastereloza), ale byliśmy dobrej myśli.
wczoraj Teddy przestał jeść. bardzo późnym wieczorem dostał serię leków. Ania czuwała nad nim przez całą noc.
rano było trochę lepiej, ale się nie udało...
(https://lh6.googleusercontent.com/-xezytBFLNcU/URqQG6DwrvI/AAAAAAAASJ8/zuafjWgG9Ik/s613/DSC00226.JPG)
zmarł w wyniku wstrząsu wywołanego stanem zapalnym jelit. poza tym sekcja ujawniła początki zwyrodnienia wątroby.
Aniu wiem, że jest Ci strasznie źle, ale dziękujemy za to, że Teddy miał u Ciebie prawdziwy dom, tak jak każdy uszak, którym dotychczas się opiekowałaś... :przytul
to po prostu niesprawiedliwe...
joac, moniuhna dziękujemy za wirtualną opiekę nad Teddim...:(
***
Aladyn jest już po zabiegu usunięcia gałki ocznej. podczas samego zabiegu, który odbył się chwilę po śmierci Teddiego, strasznie nas zestresował tym, jak zareagował na narkozę :/ teraz już się wybudza. przed nim na pewno ciężkie dni, ale oby teraz było już tylko lepiej...
najprawdopodobniej Aladyn przeszedł infekcję encephalitozoonozy - formę oczną, która z czasem rozwinęła się i zaatakowała również mózg.
Marzyciela w pon. również czeka zabieg czyszczenia ropy w ranach w dolnej części tułowia. mimo martwicy, już było lepiej, ale to "było" i teraz przed nami walka. wolę sobie nie wyobrażać co stałoby się z Marzycielem, gdyby teraz była wiosna/lato - w ranach zalęgłyby się od razu robaki. póki co dalej przemywamy, w najbliższych dniach będę mu to oczyszczać, a w pon. zabierze się za to doc.
na szczęście Marzyciel ma ładny apetyt i uwielbia rodicare basic.
dzisiaj wykonaliśmy badanie moczu u Cherubinka i Karima - odczułam ulgę, bo badanie moczu wykazało tylko min. il. białka, poza tym ph w normie, brak krwi, glukozy etc.
od pon. będziemy wykonywać badania u pozostałej bydgoskiej "5"
niestety mam dodatkową złą wiadomość. doktor kategorycznie potwierdził dzisiaj nasze spostrzeżenia dot. zaburzeń neurologicznych u bydgoskiej ekipy. dzisiaj "piękny" przykład dał Aladyn oraz Karim - "uciekająca głowa", oczy. najprawdopodobniej mamy do czynienia ze zmianami w mózgu, będącymi efektem przebytej w przeszłości encephalitozoonozy. w tej chwili trudno wyrokować, czy te zmiany będą postępować w przyszłości - zaburzenia neurologiczne to zawsze wielka niewiadoma :( póki co mamy plan...cała "8" będzie otrzymywać 3 razy dziennie przez najbliższe kilka tygodni memotropil - lek, który ma za zadanie dotlenienie mózgu.
jednym słowem mamy w Azylu szpital - kilkanaście chorych królików, z czego większość musi otrzymywać leki regularnie co kilka godzin, ale trudno, damy radę. to tylko kolejne wyzwanie, poza tym po burzy zawsze wychodzi słońce.
widok jedzącego Marzyciela, leżącego na boku Salima czy zadziornego Cherubinka jest w końcu bezcenny...
***
w przyszłym tyg. zabieg usunięcia zęba będzie miała również Kurt. dzisiaj doc widział Kurt i nie jest najgorzej. musimy usunąć jeszcze jeden ząb, ale to dzielna dziewczyna i ładnie trzyma wagę, a nawet odrobinę przytyła :)
prosimy o objęcie wirtualną opieką podopiecznych Azylu, w tym uszaków, które przez długie tygodnie będą jeszcze wymagać opieki medycznej.
tylko od niedzieli nasi chorzy rezydenci zjedli 2,5 kg rodicare...przelicznik jest więc prosty i lekko przerażający.
bezcenna jest więc dla nas każda ilość rodicare, ziół i podkładów higienicznych.
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.360.html
***
w sobotę z Azylu wyjeżdża Simba oraz Mioki, ale przyjmiemy kolejne potrzebujące króliki.
w tej chwili w domach tymczasowych przebywa prawie 50 królików będących pod opieką Azylu - dziękujemy wszystkim, którzy w ten sposób wspierają azylowe uszy i mam nadzieję, że DT będzie coraz więcej...trzymajcie za to kciuki :przytul
-
O Boże, Teddy :( :( :( jak nagle, przecież nic nie wskazywało, że jest tak źle :( To był taki piękny, urokliwy uszak - skąd zwyrodnienie wątroby? ech, te kruche uszaczki :(
Obejmę WO innego toruńskiego uszaka, na dniach napiszę w wątku WO....
-
Dzisiaj Azylowcy dali piękny popis. Podczas gdy Tufciu siedział w klatce Dafne, Midas, Simba i Balzi postanowili urządzić w jego klatce walke na śmierć i życie czego efektem jest głębokie i bolesne ugryzienie (przez Midasa) na mojej ręce ;/ do tego musiałam drugi raz sprzątać tę samą klatkę.
nie ufam już tym małym draniom.
pocieszający jest fakt, ze moim zdaniem leczenie Loli daje efekty. Mała prawie nie kicha, a jak się zdarzy, to nie są to serie po kilkanaście kichnięć z okropnym wyciekiem, a jedynie delikatne kichnięcia bez kataru. (tak przy okazji - Lola postanowiła że sama wypuści się z klatki i przywitała mnie przy drzwiach. po chwili odkryłam, ze na biurku jest kupa jej bobków i nasikała na mój termofor ;|)
Salim się dzisiaj położył na boku i kompletnie mnie tym rozczulił, bo do tej pory siedział skulony w kącie.
-
Bardzo smutna wiadomość :( :(
Teddy – taki śliczny i urokliwy, delikatny maluszek
Bardzo współczuję opiekunce – Ani i tobie Olu
Teddy był chorym i przed trafieniem do Azylu mocno zaniedbanym uszaczkiem.
Ze zwierzętami, ludźmi jest tak jak z drzewami – to co jednego ugnie innego złamie.
Pamiętając stan bydgoskiej ósemki , „ podwójnie trafionej” Abigail z tej strony można było szybciej spodziewać się ciosu, ale życie jest nieprzewidywalne.
Teddy dostał wszystko co mógł dostać, ale organizm żyje swoimi prawami :(
Kicaj maleńki radośnie za TM :swieca:
Dzięki Azylowi i swojej wspaniałej opiekunce :* zdołał zaznać szczęśliwego króliczego życia… szkoda, że tak krótko, ale to już nie było w mocy ludzkiej...
-
biedny Teddy:(
-
Biedny Teddy :( to chyba jakieś fatum najpierw Atilka teraz maleńki Teddy :(( już dość .... Bydgoszczaki Walczcie i zdrowiejcie Olu, Magdo i wszyscy wolontariusze DZIĘKi że jesteście :*
-
Śliczny, maleńki Teddy :( ;(
-
Biedny Teddy :(((( Aż się popłakałam.... Sama przeżyłam śmierć 2 króliczków - to tak jakby odszedł członek rodziny....
-
Teddy...
-
Biedny Teddy ;(
-
Wielka szkoda Teddisia nie wyglądał na chorego, kruche są te maleństwa.
Chciałam tylko dodać ,że wczoraj na Łódzkiej giełdzie nie było ani jednego odpadu króliczego jaka ulga .
Posąasiedzku miałam nie jeżdzić ale to jest silniejsze ode mnie.
-
:*
-
Bardzo bardzo smutne że Teddy odszedł.
-
wg Magdy i mnie to chłopak, ale lepiej niech go zobaczy fachowiec usmiech2
to są te jajka, czy ich nie ma? ;)
-
to są te jajka, czy ich nie ma? oczko
Jajuni piekne :zakochany:
-
to są te jajka, czy ich nie ma?
No właśnie nie było ich widać! ale co innego było, dlatego skłaniamy się z Magdą ku temu, że to jednak chłopak :)
-
Trzeba sprawdzić czy są jajka, bo najwyższy czas malować!
-
Ekhm.. widziałam go wczoraj. To 100% mężczyzna :) :)
-
MartaP, to chyba widziałaś to, co ja :D
Sam Pączuś cudowny, prawda? To popielate futerko :zakochany:
-
Czyżbyś również wpadła mu w oko? :P :P Piękny jest, jednak moim zdaniem on nie jest gruby.. to "coś" to nie tylko tłuszcz moim zdaniem, bo to jest twarde, a tłuszcz jest miękki :(
-
Szpaqus dziękuję za dziś, bardzo miło było mi Cię poznać :* Pozdrowiłaś malutką ? :D Aha i wielkie dzięki za pomoc (wiesz w czym) ;) :bukiet :przytul
Pani Olu dziękuję za dzisiejsze spotkanie było na prawdę prze cudownie ! :bukiet :zakochany:
Mam pytanko czy można objąć opieką wirtualną Momciaka ? (wiem że ma już opiekuna ) ale chyba nigdy za wiele prawda ? :D
Muszę Wam powiedzieć, że Bydgoszczanie wyglądają o niebo lepiej i zdjęcia nie oddają ich teraźniejszej urody :bukiet
-
Pączuś pięknie pije bio lapis (joac :bukiet) coraz więcej je i robi mikro bobki. Wcześniej pojawiały się cekotrofy. Bardzo lubi suszki, a zwłaszcza babkę szerokolistną :)
Przy prawej przedniej łapce można wyczuć jakby "kulkę" pod skórą, a po lewej stronie wola jest zgrubienie. Miałam nadzieję, że mi się wydaje, ale Marta wczoraj wyczuwała to samo :( Muszę Wam powiedzieć, że Pączuś bardzo się rozochocił jak Marta go macała :icon_rolleyes :P
-
Spodobało się BARDZO chłopakowi :P :P
-
Aladyn w nocy zaczął pić wodę. zrobił też dość dużo bobków. miejsce po operacji wygląda drastycznie. po takiej operacji niestety nie może wyglądać inaczej, ale będzie lepiej. rana po operacji musi się zagoić, a my musimy spróbować zminimalizować objawy neurologiczne u Aladyna.
(https://lh4.googleusercontent.com/-jOwA4NM80B0/UUyQyLriuiI/AAAAAAAAYhU/bAm8_auca1g/s692/DSC06086.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OdcxT9oEq8Y/UUyQ0vfwCqI/AAAAAAAAYhk/UuqR-vCuN5s/s692/DSC06089.JPG)
Marzyciel jest bardzo dzielnym i cierpliwym pacjentem.
(https://lh5.googleusercontent.com/-_lQuX5Fn6Pg/UUyPSRdFlgI/AAAAAAAAYYE/8sNRpng05EM/s460/DSC05979.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Aay9GR8gfe8/UUyPTm23GXI/AAAAAAAAYYM/4otBmbc1u28/s460/DSC05980.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4tKQXKgc6NU/UUyQreu4SPI/AAAAAAAAYgk/5x3oFjtOTaA/s692/DSC06077.JPG)
łysy kark zaczyna zarastać sierścią, tylko łapki Marzyciela wciąż prezentują się paskudnie
(https://lh4.googleusercontent.com/-WrAm8aEN8_0/UUyQsTjBdFI/AAAAAAAAYgs/WKXruqelGUs/s692/DSC06080.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YBwvpT-J_HA/UUyQtvMuGlI/AAAAAAAAYg0/UH231PMhQ84/s692/DSC06082.JPG)
dzisiaj ropy w ranach było mniej niż wczoraj :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KslXdA9Z9PM/UUyQv7duJpI/AAAAAAAAYhE/leFfcxYxXEc/s692/DSC06084.JPG)
marzycielska apteczka
(https://lh5.googleusercontent.com/-o_gy6cHtNPg/UUyPX3cwOqI/AAAAAAAAYYs/DJknBZ33ygc/s692/DSC05985.JPG)
Selim przed strzyżeniem, które trwało co najmniej 1,5 h, a przed nami jeszcze ostatni etap strzyżenia - kołtuny pod brodą :] w bujnej sierści Selima kryło się mnóstwo kołtunów na całym ciele. po pewnym czasie strasznie się zniecierpliwił, dlatego nasze dzieło dokończymy jutro.
(https://lh3.googleusercontent.com/-vOwQstiHeiA/UUyPaC4ROUI/AAAAAAAAYY8/YF-NynBPhRo/s692/DSC05988.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sJ6Zgx3KLHM/UUyPZeWBuUI/AAAAAAAAYY0/e_W0RGXd2LU/s692/DSC05987.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iW_aobnrFVo/UUyPa2qgPqI/AAAAAAAAYZE/aSz6S1_f4xA/s692/DSC05990.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-c392z4HQi8Q/UUyPdX3RHQI/AAAAAAAAYZU/8oV1RF7htcQ/s692/DSC05992.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-T9lMQUmQhO0/UUyPesd2_lI/AAAAAAAAYZc/htDS75kClq0/s692/DSC05993.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0-wzQCwb-sg/UUyPhId0lBI/AAAAAAAAYZs/FBtByWq7ETM/s692/DSC05996.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7SozbV9drys/UUyPjws5JVI/AAAAAAAAYZ8/0fNmFBjd6qc/s692/DSC05999.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-S63mqOMwTR8/UUyPl3wHtUI/AAAAAAAAYaM/_tgNsfO-WA0/s692/DSC06001.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ietKrhGisBI/UUyQD-PIV6I/AAAAAAAAYdE/EsDf6-JhZUA/s692/DSC06032.JPG)
niezadowolony :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-EYdgMgy6gYA/UUyPnuFHYWI/AAAAAAAAYaU/9DovHkgDOgw/s692/DSC06003.JPG)
i już nowy image :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-gHmTrvol658/UUyPpQpI8SI/AAAAAAAAYac/mUCWG8X-Psg/s692/DSC06004.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZnMXlXPhRsw/UUyPqjp_dOI/AAAAAAAAYak/8A533bfx-64/s460/DSC06005.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QTXquPvpMII/UUyPrzpOZPI/AAAAAAAAYas/7CsIR3Zj3qw/s692/DSC06006.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YOPYkGFcJ3A/UUyQE7qYLsI/AAAAAAAAYdM/ii3Fo-pA6zY/s692/DSC06033.JPG)
Selim to już nie jest ten sam, przerażony i chory uszak, który całymi dniami siedział w kuwecie - Selim to obok Cherubinka nasze ziółko nr 2 ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_Wseb-D9-3A/UTkIszUxNSI/AAAAAAAAWhM/Cy-RMRBFFjI/s692/DSC04671.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8D1u-7wF3q0/UTkIwaYB8pI/AAAAAAAAWhc/nefpliXMFMc/s692/DSC04673.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0vxas9OeKwA/UTzXryP0K2I/AAAAAAAAW2Q/4l2GkGGE20E/s692/DSC04790.JPG)
***
(https://lh5.googleusercontent.com/-VXPSQvowpis/UUyQNN7b4bI/AAAAAAAAYd0/yQaZNpXXS5k/s692/DSC06041.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EI1MuGRP4nA/UUyQO5MotZI/AAAAAAAAYd8/CM21gVG8-60/s692/DSC06044.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-F-CbuZimuW4/UUyQUKii06I/AAAAAAAAYec/_NbI-j8HwSw/s692/DSC06049.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FO0EkRi8aQo/UUyQXntVsjI/AAAAAAAAYes/Jpvvxyh9Wu0/s692/DSC06052.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Z9YUwFPrgxo/UUyQgZSzBTI/AAAAAAAAYfk/0C24j3mH1E8/s692/DSC06063.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XZk7Jifd9-I/UUyQh9fZ0mI/AAAAAAAAYfs/NbLjxnnR0qU/s692/DSC06064.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UIQuZWIm8Qw/UUyQkjyiMfI/AAAAAAAAYf8/ZwfYkMxvI_8/s692/DSC06067.JPG)
pod fryzjerskie nożyce wpadła dzisiaj również Tadea ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KsnweSV_YRs/UUyQbcADtJI/AAAAAAAAYfE/T0m_sbvk_Ik/s692/DSC06055.JPG)
strzyżenie ujawniło jak ciekawe ubarwienie ma sierść Tadei :) wydawało się, że ma brązową/rudą sierść, ale jak widać to nie prawda :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tTf_JrotVxU/UT3-EzHPCII/AAAAAAAAXBs/OxNbg-3EUtk/s692/DSC04916.JPG)
***
(https://lh4.googleusercontent.com/-zLp1PiCCeho/UUyQcmAIxvI/AAAAAAAAYfM/VCfBF_q_4eo/s692/DSC06057.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-H31F2y4fd5g/UUyQeJmsaeI/AAAAAAAAYfU/eoH8EJGteQ0/s692/DSC06058.JPG)
Zuzia już wspomniała o tym, że dzisiaj była w Azylu :) - to my dziękujemy za wizytę :przytul to bardzo miłe, że zaglądasz do Azylu :)
oczywiście, że możesz objąć Momo wirtualną opieką! :)
Momo bardzo polubił siano :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mB-_2Q_qhao/UUyP2sdZMfI/AAAAAAAAYb0/jEInnxJ0Ric/s692/DSC06016.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5UuB2IOL4-A/UUyP4b0BDMI/AAAAAAAAYb8/vSY89Ys1vl8/s692/DSC06017.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XjocskeLmNg/UUyP6TPCv_I/AAAAAAAAYcE/TI3bCxwsH0w/s692/DSC06018.JPG)
Momo z Zuzią :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lNb3R6JEx2I/UUyP-QQhWcI/AAAAAAAAYcc/y8J8ItqDfVc/s692/DSC06022.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-g2obeI3lTqA/UUyP_ji0UDI/AAAAAAAAYck/6LDtAnYk5kU/s692/DSC06023.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-atxuGuaThOc/UUyQA72YYMI/AAAAAAAAYcs/OX8HyYq1HCU/s692/DSC06024.JPG)
***
jutro przed nami w Azylu kolejny dzień pełen pracy
jak widać Mioki już dzisiaj żegna się z Azylem :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-Jd_FqYit0Rw/UUyPw_c-QUI/AAAAAAAAYbM/cmztgbNolEk/s692/DSC06011.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RRehpTrThT0/UUyPyi4Iq8I/AAAAAAAAYbc/wn-_hQrBcTA/s692/DSC06013.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7wMGkK37M9M/UUyP02QeaeI/AAAAAAAAYbs/jDeH_jgVgTM/s692/DSC06015.JPG)
w pon. Azyl opuści nasz kolejny podopieczny, który powędruje do DS :) tydzień temu odbyło się bardzo pozytywne spotkanie adopcyjne, a jego finał będzie miał miejsce w pon. :) zobaczymy, kto okaże się szczęściarzem, a skoro o szczęściarzach mowa :D
Ethel vel.. Yuki - zakręcony, niezwykle kochany i towarzyski świr, to jest chyba idealne określenie dla Ethel! :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ePaYRUqILag/UUyQ4hDD3RI/AAAAAAAAYh8/LN8jVARjB4o/s690/IMAG0533.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KoV-ULJR51Y/UUyQ6Wkf5NI/AAAAAAAAYiM/xMif3HEOxfg/s460/IMAG0541.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KDp936-NS-o/UUyQ7ebFrsI/AAAAAAAAYiU/eCCH9aydjWc/s691/IMG_0677.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9Gq3vFRXye4/UUyQ8ZpyNxI/AAAAAAAAYic/cL4JzpdIvYQ/s691/IMG_0679.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dJxYyOsp1PE/UUyQ9ej5BrI/AAAAAAAAYik/VAMxEeOYWgc/s691/IMG_0685.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zsjALmLQKoA/UUyQ-ZrbwrI/AAAAAAAAYiw/cfzInL64E_I/s459/IMG_0693.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hekw5hBr38A/UUyQ_ApQjLI/AAAAAAAAYi0/FZaC77PnqB4/s459/IMG_0694.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HS_E2h3DcX4/UUyRAN_SOeI/AAAAAAAAYi8/nSvQ7iU3Xic/s691/IMG_0703.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7E9GdXIlRkM/UUyRBfNCjYI/AAAAAAAAYjE/o_R85qauJh0/s691/IMG_0706.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-S74g1XwJy-w/UUyRCfFtNII/AAAAAAAAYjM/OUrTPWN7jlE/s691/IMG_0707.JPG)
Atari w swoim "DT" :P z naszym adopcyjnym Tobim (tj. Brittą od Astrid :)) - Tobi nie zaakceptował Florka, ale jak widać koleżanka Atari bardzo mu się spodobała :) co więcej Florek, który pojechał do DS, również zaprzyjaźnił się ze swoją koleżanką = podsumowując happy end :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-Kf-JvaGFh98/UUyTlZliPuI/AAAAAAAAYjk/5aszWifLsGc/s613/SDC10298.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sz5XxIVPYUY/UUyTnSkSfiI/AAAAAAAAYjs/CV8T19g5IZM/s613/SDC10300.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4O_WBHN6v5Q/UUyTojPTrTI/AAAAAAAAYj0/SYL_U-uvWr0/s486/SDC10302.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-a2vQQQYoYTo/UUyTqrPJznI/AAAAAAAAYj8/3tHKz68jgNc/s613/2013-03-14+22.46.46.jpg)
***
dzisiaj w Azylu był duży ruch. ostatnio to już co prawda standard, ale nie przestanie nas to cieszyć :) nasi podopieczni przez większość dnia, czasami od rana do późnego wieczora mają towarzystwo :przytul
Agnieszko, mamy nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej :bukiet dziękujemy za pomoc z Aladynem - miałaś mocne wejście :)
***
Branwen, Pączuś jest piękny :przytul
-
Olu.. jutro bądź pojutrze przyjedzie do mnie króliczka z Braniewa, a w niedzielę mam rozmowę z nowym DT w Olsztynie ;) trzymajcie kciuki!
-
oj zuzia pięknie wygladasz z Momciem :doping:
Ethel = szczęściara
Agnieszka dziękuje bardzo za przenocowanie uszaków i jutrzejszy transport do Bydgoszczy :*
-
hah emilia dziękujemy, dziękujemy :bukiet :*
-
Zuzia i Momo - przecież widać że są sobie pisani. Ślicznie :):)
-
Zuzia i Momo - przecież widać że są sobie pisani. Ślicznie :):)
Też tak myślę :) :) Zuzia.. wystarczy że pokażesz to zdjęcie mamie - od razu się zgodzi na Momcia :)
-
No nie wiem :P poczekajcie zaraz pokażę ^^
nie działa ;( ale dziś padła informacja o o.wirtualnej dla maluszka :D jeszcze to skonsultujemy, i będzie Ok ! ;)
-
Momo piękny jest. Chyba się w nim zakochałam :)
-
Piękny,piękny ale "zarezerwowany ". :P nie no żartuje. :D
-
mi się od zawsze ta rasa podobała
-
No mi też :D
-
Marzyciel ma sliczną mordeczkę kibicuje mu bardzo zeby sie pupinka zagoiła i zeby znalazł swój deomek.
-
Ysmay i co Pocahontas jedzie do Ciebie na DS ? ;D
-
Narazie DT (ze względu na 2 psiaki shih tzu, zobaczymy czy się nie będzie stresowała) z opcją DS.
Jak bym mieszkała w Toruniu to starałabym się o Maszę (rasa która mi też się bardzo podoba)
-
To świetnie trzymamy kciuki oby się nie stresowała :*
Oooo tak Maszka śliczna dziewczynka ;)
-
Kochane uszaki :) niech zdrowieja :) a Ethel cudowna hihi
-
A co u Pachino?
-
Mioki, Pal i Simba są już w drodze do swoich domów :przytul
dzisiaj do Azylu trafiło 2 nowych podopiecznych przecudnej urody :)
oto Czekoladuś :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-YGsQv0C-ElI/UU2wIBQxSFI/AAAAAAAAYlg/LBNPoq67YAU/s692/DSC06113.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-unrBUQdNqeA/UU2wKo8SMpI/AAAAAAAAYlw/I6ncboI8veQ/s692/DSC06115.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qKap3k0zuvs/UU2wLz4Pp-I/AAAAAAAAYl4/M-jzuRRrIRE/s692/DSC06116.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4Au_IBwIBC4/UU2wHd1HQDI/AAAAAAAAYlY/91MkY5Ojazc/s460/DSC06110.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lu-l5HDU1X0/UU2wPqdl_9I/AAAAAAAAYmQ/humcTuN3J9s/s692/DSC06121.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HyJ4d65HENE/UU2wT_CnKJI/AAAAAAAAYmo/uYG8EIYCkw8/s692/DSC06128.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VJMbu7kJBF8/UU2wWlKP50I/AAAAAAAAYm4/vNqgUy6YYdA/s692/DSC06130.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-i_UH-0U9iHM/UU2wadC7c1I/AAAAAAAAYnQ/BOEuiTPHvdY/s692/DSC06134.JPG)
i póki co bezimienny, błękitnooki maluch :) - Agnieszka czekam na sms-a z imieniem :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-KBxHpAY3ZdU/UU2w463r2sI/AAAAAAAAYqU/EOsvlbqznVY/s692/DSC06167.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tDlymlOJk_8/UU2w54o6tvI/AAAAAAAAYqY/5NTBx3Ai4Dc/s692/DSC06168.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xFQISdFOwS8/UU2w9-MoTlI/AAAAAAAAYq4/DQVizclgsok/s692/DSC06175.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ymhvbL2FcKc/UU2w_IAgohI/AAAAAAAAYrA/zeDYAGRe7Q4/s692/DSC06177.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TzbxngquKgU/UU2xAEz57YI/AAAAAAAAYrI/ChfaAC05LcQ/s692/DSC06178.JPG)
ciągle tylko ręce :P wszyscy chcą pogłaskać królika ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Esvs8kJ4ZI8/UU2xXo-KYAI/AAAAAAAAYt4/g4HrhpekitA/s692/DSC06216.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5FktAw94vPY/UU2xZiV-lUI/AAAAAAAAYuI/rbYnMsl6vnw/s692/DSC06218.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yaJTu0yOXLc/UU2xapwEntI/AAAAAAAAYuQ/F3KREk4aEWA/s692/DSC06219.JPG)
króliki przyjechały do nas ze Złotowa :przytul
poza tym w Azylu życie toczy się jak co dzień - ruch
do zdjęć pozuje przystojniak Toruś :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-RK7aAmHxZUw/UU2wbzB_doI/AAAAAAAAYnY/csN--SIjts8/s692/DSC06138.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yU0CUP2aziM/UU2wdoPFUXI/AAAAAAAAYno/e_j1E6S64Yk/s692/DSC06141.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9MPtHFMX2B4/UU2whRFzwWI/AAAAAAAAYoA/jKzdfWVd6TA/s692/DSC06145.JPG)
przepiękna Balzi, która czuje się bardzo dobrze - w ostatnich dniach nie zauważyłam przekrzywionej głowy. poza tym Balzi ma teraz cudowną sierść :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-t-Yat6mok6s/UU2wAlo1foI/AAAAAAAAYko/SJTLE7TRUuw/s692/DSC06104.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JHdb5y29Hfo/UU2v_iZwafI/AAAAAAAAYkg/FCZ59e2mHMs/s692/DSC06101.JPG)
a było tak
(https://lh3.googleusercontent.com/-BHejM2_TpGk/UQQ3jIzGG0I/AAAAAAAAQyg/_eeyHHyUS-g/s613/DSC05275.JPG)
Cherubinek i Karim :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CMhGmV2UKkA/UU2xHD09m_I/AAAAAAAAYsI/gGNb3r8NM4E/s692/DSC06194.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-grARvpLYnsY/UU2xFbQHJRI/AAAAAAAAYr4/cV26R0js4vc/s692/DSC06192.JPG)
a kiedy Karim pije sam
(https://lh3.googleusercontent.com/-CevB_u8_fuQ/UU2xOzGZ-cI/AAAAAAAAYs4/3TpnhazJWpw/s692/DSC06205.JPG)
Cherubinek go myje ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-l9m_CBu2BLY/UU2xSMWjK6I/AAAAAAAAYtU/cTn2Dzov6CM/s692/DSC06209.JPG)
Selim jeszcze przed strzyżeniem "dekoltu" :]
(https://lh6.googleusercontent.com/-weEtoNCUj9U/UU2xI3KACXI/AAAAAAAAYsQ/Bd6MGF3Ean0/s692/DSC06196.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8_F_yFGax9E/UU2xMp9CVWI/AAAAAAAAYso/RAy3Ld7RJE0/s692/DSC06202.JPG)
generalnie wygląda pięknie :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EOpWoH28spY/UU2wlf89GvI/AAAAAAAAYoY/b7owjG81Ajo/s692/DSC06148.JPG)
Aladyn podczas karmienia. jego apetyt jest marny, ale są bobki i Aladyn miał dzisiaj dużo energii :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RSGXXPtRABQ/UU2v-UTEfrI/AAAAAAAAYkY/93gihnuYdk8/s692/DSC06099.JPG)
i gdzie to jedzenie? :P ij ta ciotka Magda ogarnia jeszcze transport Simby, a Aladyn czeka i wytyka język do obiektywu :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-Fn_0klbpoDk/UU2wEAhcgcI/AAAAAAAAYlA/JKDPLqHSVZg/s692/DSC06107.JPG)
dzisiaj Aladyn postanowił nawet zrobić przemeblowanie w klatce :]
(https://lh6.googleusercontent.com/-vscgG5nCgGY/UU2wtwLkT5I/AAAAAAAAYpI/e4XG3THCkzw/s692/DSC06155.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9k-25ZvEBYI/UU2wupBCmeI/AAAAAAAAYpQ/hTjxC4q9GTY/s692/DSC06156.JPG)
mam nadzieję, że Marzyciela w pon. jednak ominie oczyszczanie ropy. dzisiaj ropy było bardzo mało, a w miejscu ran zaczyna pojawiać się sierść :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ezSLaoPFAbM/UU2v82Ji-LI/AAAAAAAAYkQ/-R3hvsv1dB0/s692/DSC06098.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_C-fpjsVxfI/UU2wrvmYbRI/AAAAAAAAYo4/bPeYnM1onu0/s692/DSC06152.JPG)
***
powtórzę prośbę naszej MartyP - o 17 Marta zaprasza do obejrzenie teleexpresu :D
-
Czekoladus cudnyyyyyyy,kolorkami podobny do Maszki.
-
Śliczne są oba maluchy!! A Toruś... cudo! :) A czy Czekoladuś ma kawałeczek oka na dole niebieski? Śmiesznie to wygląda! :) :) :)
Cudaki :*
-
Czekoladuś boski...
Błękitnooki boski....
Ale najbardziej boski jest Toruś - moja miłość :zakochany:
-
Chyba oba maluszki ze Złotowa mają dwukolorowe oczka? Toruś - cudo! no i Marzyciel i Aladyn - kochane słodziaki :*
-
Czekoladuś jest cudowny!! :bunny:
-
Jejku jakie one piękne!!! Obśliniłam monitor! I nie mówię tu tylko o nowych podopiecznych, a o wszystkich na zdjęciach! Olu ja już widzę te zdjęcia z metamorfozami jak wstawisz bydgoskie króliki za parę miesięcy. Przed i po. Coś czuję, że będą bardziej nie do poznania niż uszaki z Olsztyna!
-
A w ogóle to zauważyłam dopiero że obaj nowi podopieczni mają dwukolorowe oczka. Czekoladuś ma brązowe z kawałkiem niebieskiego, a bezimienny maluch niebieskie z kawałkiem brązu. Wiecie od czego to może zależeć?
Moja nauczycielka z zajęć fryzjerstwa mówiła nam, że jak ludzie mają jedno oko jednego koloru a drugie innego, to znaczy że była ciąża bliźniacza i że jeden płód wchłonął drugiego i dla tego to tak jest. Ale jakoś ciężko mi w to uwierzyć...
-
No to niezłą bujdę wam wciskała :P
Te króliczki mają różnobarwność tęczówek po prostu :)
"Różnobarwność tęczówki (łac. heterochromia iridis) i różnobarwność tęczówek (łac. heterochromia iridum) – zaburzenia rozwoju, polegające na różnicach w rozmieszczeniu barwnika w obrębie różnych obszarów tęczówki jednego oka bądź różnym zabarwieniu tęczówki jednego i drugiego oka.
Ta drobna wada wrodzona występuje zarówno u ludzi jak i u zwierząt, jako izolowana cecha dysmorficzna albo składowa zespołów wad wrodzonych."
-
Hehe Tak myślałam że to głupota :D To jej niby jakaś jej koleżanka Pani Biolog powiedziała :hahaha
-
gratulacje dla obu :D :hahaha:
-
Deedee jak zabieralismy Czekoladusia to też myslałam że cos jest nie tak z jego oczkami ,jedno szczęście że to normalne :)
Czekoladuś nadal troche pokichuje,katarek wyleczony ale kichanie zostało
-
emilia...nie, z ich oczami wszystko ok. Tak czasem po prostu u zwierzaków bywa. To samo jest przecież u psów - często widzi się husky z jednym okiem brązowym a drugim niebieskim prawda? :) Wg mnie takie wielobarwne oczy tylko dodają zwierzakom uroku :zakochany:
-
Patrząc na zdjęcia Aladyna odnoszę wrażenie że brak oczka mu nie przeszkadza :) a dwa nowe cudaki są śliczne
-
tak dwa różno barwne oczka rozumiem ale chodzi o te nierówne barwy na jednym oczku
-
emilia, tak jak napisała Deedee to wielobarwność, która czasami występuje u królików ;) wśród olsztyniaków też mamy takie przypadki. mój Kubuś vel. Strachajło również miał wielobarwną tęczówkę, ale ta wielobarwność pojawiła się z czasem - pewnego dnia okazało się, że jego dotychczas błękitna tęczówka, jest częściowo brązowa ;)
jakiś czas temu u doc był królik z różnobarwną tęczówką, którego jakiś wet. w Toruniu leczył z tego powodu sterydami, a efekt był tylko taki, że królik dostał grzybicy :]
Aladyn jest bardzo bardzo dzielny. zabieg amputacji oka jest zabiegiem bardzo bolesnym, ale myślę, że jak tylko wszystko się zagoi, będzie czuł się znacznie lepiej. przed chwilą otrzymałam nawet wiadomość od doc z pytaniem jak się czuje Aladyn :)
-
emilia....mogą być właśnie dwa różnobarwne oczka albo w jednym oku różne kolory :) na tym polega heterochromia tęczówek :)
Ola_19....żartujesz? Ktoś chciał leczyć zdrowe oczy sterydami? ;| :?:
-
'Czekoladka' jest przecudny, nie widziałam jeszcze królika i takim kolorze sierści. :icon_rolleyes
-
niestety nie żartuję :]
Camonka, tak jak słusznie zauważyła Sonia, jedynym królikiem z Azylu o podobnym umaszczeniu jest nasza Masza - może w tym tyg. uda mi się ją zresztą odwiedzić :) generalnie wpadłyśmy w zachwyt, jak zobaczyłyśmy Czekoladusia :) dla mnie to cudo ma w sobie coś z Balzi i Torusia ;)
-
emilia, tak jak napisała Deedee to wielobarwność, która czasami występuje u królików oczko
dobrze wiedziec na przyszłość :DD
Ola a nie wydaje Ci sie że ten drugi ma cos w sobie z Olsztyniaków?
-
taaak, pierwsze słowa Magdy jak weszła do Azylu z królikami brzmiały, że to jeden z olsztyniaków :P
-
no własnie tak też jej mówiłam :jezyczek: ale sliczny jest :)
-
Zgadzam sie z powyższymi wypowiedziami uszaki ze Złotowa przecudne. A Czekoladuś naprawde nietypowego umaszczenia.
-
zaczynam myśleć że niektórzy weci to naprawdę jakieś oszołomy a nie lekarze ;| :/
No ale...niektórzy nie studiują tego kierunku z miłości do zwierząt, więc się nie ma co dziwić że żadnego pacjenta nie wypuszczą z lecznicy i nie przyznają się do tego że nie potrafią leczyć jakiegoś gatunku.
Dlatego szacunek dla takich weterynarzy którzy potrafią powiedzieć wprost "Nie leczę królików, mogę go Pani zaczepić, przyciąć pazury czy zęby, ale leczenia się nie podejmę". Tak zrobił mój zaufany weterynarz, który od lat zajmuje się moim psem i kiedyś kotami. Powiedział mi wprost - Karolina...zaszczepić Ci mogę, ale leczyć? Pojęcia o tym nie mam. W razie co to będę dzwonił do Ciebie ;)".
Mało który wet się umie zdobyć na taką szczerość.
-
Hugo wspaniały :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-sI5DzL8BV70/UU3pYN9oBwI/AAAAAAAAYuw/h6LqlZYCj88/s692/DSC06226.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-q5w_IqpuQPU/UU3pcdQY-DI/AAAAAAAAYvI/dRJUjJsWt-Q/s692/DSC06237.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6XJ4W8Uvsek/UU3pdxMLkNI/AAAAAAAAYvQ/H0G7X1K0fOY/s692/DSC06241.JPG)
Hugo przygotowuje się, żeby wejść na kolana ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wKHT34Bt7BE/UU3pgIZQImI/AAAAAAAAYvY/_1mJDgheg_0/s692/DSC06242.JPG)
i jest! :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TAlW3hwQs-w/UU3phR3tgJI/AAAAAAAAYvg/h_MMREPrxJ0/s692/DSC06248.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qR_C3ejPWcc/UU3pmaVe7yI/AAAAAAAAYv4/sRG7zxAsIVg/s692/DSC06264.JPG)
***
a Rusłan życzy miłego sobotniego wieczoru :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-EXI38-Kj43Q/UU3pnvG594I/AAAAAAAAYwA/A3Zx2KTJTyY/s692/DSC06275.JPG)
-
i wzajemnie Rusłanie:)
ps Hugenot jest rozkoszny:)
-
Orsay jest już w nowym domu, jakieś pół godziny temu przekazałam ją nowym opiekunom :)
-
o proszę :) moja Tośka już w domu - powodzenia mały helikopterku :onajego
-
Króliczki bardzo wypiękniały sa przepiękne po strzyżeniu wyglądają jak owieczki cudny widok .
Zuzia z Momciem śliczności to chyba przeznaczenie. :przytul
Czekoladuś jest maści havana jest mało spotykaną i bardzo pożądaną przez hodowców maścią prawdziwy rarytas.
MartaP widziałam cię z tym małym słodziakiem w Teleexpresie super , Tiga i Voxu byli bardzo zainteresowani maleństwem od razu cię poznałam i nie wiedziałam wcześniej ,że będziecie nie wiem tylko jak to się stalo ,że masz szaraczka bo bylam u rodzinki i był straszny harmider .
-
Zajączek został znaleziony przez Aeroklub w Poznaniu. Siedział gdzieś przy pasie startowym czy coś w tym stylu, sama dokładnie nie wiem :) Teraz szukam mu domku i mam baaardzo nadzieję, że jedna dobra dusza (a nawet dwie) zgodzi się go przyjąć :)
-
Jest tak słodki ,że ze znalezieniem domku chyba nie będzie problemu powodzenia
Piękne te twoje króliki
-
Wiola17-2003 - dziękujemy też uważam że to przeznaczenie :*
Pani Olu czy Momciu może przebywać z drugim królikiem bez obaw że go zarazi ? :D
-
Ja też mam heterochromie. Jedno oko zielone z brązową plamą, ale bynajmniej chora nie jestem :P
Czekoladuś jest cudowny i niespotykany jak Ruda. Trochę czasu w azylu i będzie jeszcze piękniejszy :D
-
a co z tym króliczkiem co był wczoraj u Konrada? taki biały w beżowe plamki (widzieliśmy go w gabinecie,jak byliśmy z Truśką na szczepieniu)
był bardzo grzeczny i spokojniutki a Truśka na niego tupała...
-
Hugo jest sliczny :) i jak słodko pcha sie na kolana :) cuuuuuuddddoooooowny :*
-
No i jest, przyjechała do mnie Pusia z Braniewa :) Od razu mówię - dziewczynka (przynajmniej na moje oko) cud malina :heart jest po prostu obłędnie umaszczona i owłosiona :bunny:
Historia Pusi wygląda mniej więcej tak że jej dotychczasowy właściciel wyjechał do Afganistanu czy też Iraku (tu są małe nieścisłości) i oddał królika pod opiekę znajomym, no ale znajomi mają kota i nie bardzo im królik w domu pasował do kompletu, gdyż kot jakiś mało przyjacielsko nastawiony do mniejszych braci :nunu
Także z wielką ulgą przystali na znalezienie Pusi domu dzięki pomocy SPK no i tak właśnie dzięki pomocy p. Ewy :bukiet Puśka przyjechała z Braniewa do Olsztyna. Po Świętach będziemy myśleć nad jej dalszym losem.
Na pierwszy rzut obcięłam dziewczynie pazury...były koszmarnie długie i poskręcane, nie wiem jak ona chodziła normalnie ???
Jest też nieźle pokołtuniona i w okolicy omyka...no ciut nad nim ma wyłysienia, nie ma tam strupów...jest po prostu blada skóra bez włosów. Trzeba będzie to sprawdzić. Siekacze wydają się ok, może górne ciut za bardzo zachodzą na dolne, ale bez tragedii większej - już zaczęła podskubywać siano. Sierścią się zajmę może jutro lub pojutrze, jak mała ochłonie po dniu pełnym wrażeń :)
A teraz zdjęcia poglądowe uszatego kudłacza :zakochany:
(http://imageshack.us/a/img43/141/zdjcie0170n.jpg)
(http://imageshack.us/a/img441/7711/zdjcie0171p.jpg)
P.S troche mi to imię nie pasuje do tak oryginalnej urody....co myślicie o zmianie na Hippie? :>
-
Hippie brzmi super :brawo: i pasuje jak ulał :hura:
-
No jak ją zobaczyłam to pierwsze co mi przyszło do głowy to to, że wygląda jak hipiska :P Więc Hippie myślę że brzmi fajnie ;)
-
2 uszatki, które przyjechały do nas wczoraj są naprawdę przepiękne - mam nadzieję, że nie będą długo czekać na swój nowy dom :)) Imię Czekoladuś oczywiście zostaje ;-) A maluszek błękitnooki czeka na propozycje :)
Justyna91 bardzo dziękujemy za pomoc w transporcie Orsay, Gosi dziękuję za jej przechowanie w Warszawie a Martynie z Białegostoku za jej przygarnięcie :przytul:
Margol uszatek, który był wczoraj u Konrada to Swich który od rana nie chciał nic jeść i pić - Pani Małgosia u której mały jest na DT bardzo szybko zareagowała i dała znać, że coś się dzieje - był to początek zapalenia jelit, gdyby nie dostał leków mogłoby się skończyć źle :( Dzisiaj Swich czuje się już świetnie, ma wspaniały apetyt i bobkuje za dwóch :D
DeeDee dziękuję za przejęcie Hippie - świetnie imię :lol Mała jest pod opieką Fundacji "Azyl Dla Królików" - nie SPK - ale to taki drobiazg ;-)
Wczoraj aż z Krakowa przyjechała Marta - która adoptowała Simbę :) Przy okazji zabrała też Mioki i Pay do ich nowych domów w Łodzi i okolicach :) Marta dziękuję Ci za pomoc i za wczorajszą bardzo miłą wizytę - mam nadzieję, że spodobała Ci się toruńska starówka :))
Z nowego domu pozdrawia też Pajero:
(https://lh6.googleusercontent.com/-OWmDQhbaoqQ/UU9RkevxZII/AAAAAAAABHo/oLVmmvWxwzk/s640/pajero.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-f2W44-SHzQw/UU9RqwoZEgI/AAAAAAAABHw/bkAdUpZLTNM/s640/IMG_0900.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Wbu4XoYBWDA/UU9RyPxT0cI/AAAAAAAABH4/rneDa7zswqo/s640/IMG_0880.jpg)
-
No tak Hippie jest pod opieką Fundacji...ale że rzecz się dzieje poprzez forum SPK to jakoś tak wyszło ;) to już w sumie najmniejszy problem.
Informacje sprzed chwili....dziewczyna lubi przemeblowywać klatkę :niegrzeczny, babka lancetowata jej w ogóle nie rusza a kuweta to niezidentyfikowany obiekt przeszkadzający w klatce :zaczepia: więc nauka korzystania z wychodka przed nami :]
Ale jest jeden plus! Lubi się czesać, bez protestu dała wyczesać sierść i z grubsza usunąć większe kołtuny. Nie chcę jej golić na łyso bo sierść jest ogólnie w dobrym stanie, więc systematycznie będę wyczesywać co się da a większe kołtuny wycinać :)
-
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=234765970003041&set=a.234764756669829.1073741830.206767812802857&type=1&permPage=1 prosimy o lajki pod zdjeciem konkursowym Marie. Aby zaglosowac trzeba najpierw polubic profil tivo polska inaczej glos bedzie nie wazny dziekujemy.
-
Pajero jaki duży chłopak :zakochany: urósł nie do poznania
-
Marzyciel chyba się zmobilizował i postanowił uniknąć jutrzejszego zabiegu (odpukać) ;)
jego rany wyglądają o wiele lepiej niż w czwartek, a dzisiaj z dumą patrzyłam na Marzyciela, u którego zaczyna pojawiać się puch w łysych miejscach :) (poza nieszczęsnymi łapkami)
jak widać Marzycielowi spodobała się nawet odrobina pieszczot, ale w końcu król siedzi na poduszkach ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tqftegzYGNw/UU9XxHqxEbI/AAAAAAAAYw8/TPukLHxoSc8/s692/DSC06308.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IeDK7YWeCCA/UU9X4WzV-uI/AAAAAAAAYxQ/g0q0LtlgArU/s692/DSC06310.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0uapMVDpSpg/UU9X5SK9c3I/AAAAAAAAYxY/_tHIW3o5aHs/s692/DSC06311.jpg)
Aladyn dzisiaj musiał przeżyć dość nieprzyjemną czynność usuwania wacika z oczodołu, ale o dziwo od razu po z b. dużym apetytem jadł herbi ze strzykawki :) oczywiście po 2-3 strzykawkach miał dosyć i zaczął protestować, jednak już w klatce zjadł resztę sam z miseczki. w tej chwili siedzi z lekko przekrzywioną głową. zobaczymy jak będzie za kilka dni. mam nadzieję, że to nie rzut e.c.
eh chłopaki Karim i Cherubinek ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-De5b4NXsqZQ/UU9YLX-6cYI/AAAAAAAAYyY/8hbfFs3DJCA/s692/DSC06319.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-n8-kXV3Xhn4/UU9YXIb1cVI/AAAAAAAAYzM/ar_no5s_2jc/s692/DSC06324.jpg)
nasze bydgoskie uszaki wyglądają coraz lepiej. zaczynają po prostu pachnieć :) świerzb staje się przeszłością.
cała "ósemka" pięknie przyjmuje leki kilka razy dziennie. są idealnymi pacjentami (odpukać) :]
Scoobie również pozdrawia z nowego domu :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-4-TkkTZlZbg/UU9Xp-GzJqI/AAAAAAAAYwk/5HlmwCod62I/s613/0_1_4.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-A1vXGkUA1mU/UU9Xp9H6hTI/AAAAAAAAYwo/ZvBbtp-zUDA/s612/0_1_3.jpg)
co do Czekoladusia, niestety faktycznie kicha :] takie już chyba nasze przeznaczenie - chore króliki :] ;)
-
To moze ja się jeszcze wypowiem :) Przede wszystkim dziękuję madzi85 i Deedee za zorganizowanie DT w tak błyskawicznym tempie! Jesteście wspaniałe :* :bukiet
A co do Hippie :) Była u mnie kilka godzin, odebrałam ją od właścicieli dzisiaj, żeby jej bardziej nie stresować. Z tego co zauważyłam, jest bardzo ciekawska, odważna, kontaktowa i energiczna. Kicała po pokoju jak mały pershing, nie była wystraszona wszechobecnymi zapachami psa i kota. Zwiedziła każdy kąt pokoju łącznie z kanapą i fotelem. Pozwoliła podejść do siebie i dała się pogłaskać. Bardzo się cieszę, że trafiła pod Wasze skrzydła dziewczyny :bukiet
-
Ja proponuje dla błękitnookiego kolegi Czekoladusia imię Błękitek :D
-
Oj tak...Hippie strachliwa raczej nie jest ;) Już po niej widać. Raczej należy do tych "charakternych" królików :)
A może kolega Czekoladusia mógłby się nazywać Azur? Po francusku oznacza to "błękit, lazur...poetyckie określenie nieba" :)
-
Oj tak...Hippie strachliwa raczej nie jest ;) Już po niej widać. Raczej należy do tych "charakternych" królików :)
A może kolega Czekoladusia mógłby się nazywać Azur? Po francusku oznacza to "błękit, lazur...poetyckie określenie nieba" :)
Azur kojaży mi się z Azorem :D A może po prostu Lazur? :)
-
Kochani ja również proszę o głosy dla pięknej Easy ;)
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=234765716669733&set=a.234764756669829.1073741830.206767812802857&type=1&theater¬if_t=photo_reply
Oczywiście najpierw trzeba polubić profil Tivo Polska :onajego
-
a my zapraszamy do zakupów w VideoZoo... możecie wspomóc toruńskie uszaki... więcej szczegółów tutaj https://www.facebook.com/niezleeziolkoo
PS. Nie bardzo się znam, więc jeśli to nie odpowiednie miejsce na takie informacje, to przepraszam za OT :nie_powiem
-
Błękitek jest urocze.... :DD Niech zostanie Błękitek :)
Bardzo prosimy o pomoc w znalezieniu transportu z Bydgoszczy do Warszawy - sprawa jest bardzo PILNA :bukiet
-
madzia85 nie ma za co:) gdybyście miały jakiś problem z transportem do Białegostoku to służę pomocą na trasie Warszawa-Białystok:) mój numer masz :) a Orsay w połowie drogi próbowała wyjść z transporterka i domagała się głasków :)
-
Z racji niezadowolenia użytkowników forum, post o konkursie usuwam. A osoby urażone przepraszam, za zamieszczenie linka facebookowego na forum.
-
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=234765970003041&set=a.234764756669829.1073741830.206767812802857&type=1&permPage=1 prosimy o lajki pod zdjeciem konkursowym Marie. Aby zaglosowac trzeba najpierw polubic profil tivo polska inaczej glos bedzie nie wazny dziekujemy.
Hmm.. to chyba jest wątek torunskich uszaków a nie akcja reklamowa Tivo? Wielce niesmacznym mi sie to widzi, ze czytajac o bidakach, ktorym ze wszechmiar probuje pomoc , ktos mnie probuje zmusic do polubienia profilu jakiejs firmy. Oczywiscie, krolasy pokazane sa sliczne, ale dlaczego zaraz zeby wyrazic dowod uznania dla urody damy lub dzentelmena krolewskiego MUSZE POLUBIC CZYJS BIZNES NA FEJSCIE??!! Hello..A fe... Nieladnie
PS Czy ktos pokocha slodkiego baranka na 3 nozkach?? Pilnie poszukiwany dom dla Lucjana
-
absolu a co Ty masz do TIVO? Jednym z założeń konkursu jest promocja marki, a to, że ludzie wklejają swoje prośby akurat tu, nie ma nic wspólnego ze mną i moją firmą. Nie odpowiadam za ludzi, którzy próbują zdobyć nagrodę, to ich wybór dlaczego umieszczają swoje linki tutaj. Jeśli coś jeszcze chciałabyś mi przekazać zapraszam na PW
-
Nie mam pojecia czym jest tivo i czyje jest, wiec sie na mnie nie obruszaj prosze. Jestem tu od swieta , bo mam na codzien mase pracy z krolami i naprawde, uwierz , ale to dla mnie priorytet. Troche mi nie pasuje tutaj taka akcja marketingowa bo chcialam zobaczyc jak sie maja krole- z opowiesci telefonicznych wiem, ale chcialam tez zobaczyc na foto jak sie trzymaja, a w tym momencie co chwila ktos wkleja info o polubieniu profilu. Uwazam, ze to nie najlepsze miejsce, bo czlowiek sie po prostu gubi a zapewne sa miejsca, gdzie reklama taka ma swoje uzasadnienie. Nie mam absolutnie nic do Ciebie ani firmy ( nawet nie wiem, ze masz z tym cos wspolnego;-), tylko po prostu nie pasuje mi to tutaj- pomiedzy szukaniem transportu dla jakiegos bidaka a fotkami drugiego powracajacego do zdrowia. Ot, i tyle.
Zycze powodzenia w biznesie i wychowywaniu klapouchow ;-)
-
Błękitek jest urocze.... zeby Niech zostanie Błękitek usmiech2
Mój Piracios ma na drugie Błekitek :) To imię jest śliczne :)
-
Błękitek jest urocze.... :DD Niech zostanie Błękitek :)
Bardzo prosimy o pomoc w znalezieniu transportu z Bydgoszczy do Warszawy - sprawa jest bardzo PILNA :bukiet
Polkowice i okolice l Warszawa moge zaoferowac pod koniec tygodnia...
-
Akcja nie jest reklamowana tutaj przez samą firmę TiVo i tak jak MartaP napisała nie ma wpływu na to jak ludzie próbują zdobywać "lajki"
Ale fakt - niech akcja żyje swoim życiem FB a miejsce tutaj zostawmy toruńskim Uszolom :)
-
Absolutnie się nie obruszam, bo domyślam się, że nie miałaś nic złego na myśli, po prostu wyjaśniam, że TIVO się pod tym nie podpisuje, co dzieje się na tym wątku w związku z konkursem. To co robią ludzie, to tylko i wyłącznie ich sprawa, a ja konkurs wymyśliłam właśnie po to, żeby jak najwięcej osób usłyszało o firmie. Takie są założenia marketingowe konkursu :) A to, że uszaki przy okazji dostaną smaczne zioła, to inna sprawa :P
Tak czy inaczej kończę OT :)
-
Swoja droga- jak ktos bedzie sie wybieral do Torunskiego Azylu, to prosze o info, bo nazbieralam znowu duzo "dobra" i z checia przekaze do transportu, a ze sa tam tez wory siana, to kurier tego nie ogarnie ;-*
-
absolu wprawdzie worów siana nie zmieszczę, ale mamy jeszcze w paczce od naszej firmy dla Azylu jakieś 12 kg miejsca, więc możemy zabrać inne rzeczy od Ciebie :D
-
U uszolków pięknie futerka odrastają ,a wtulona króliczki piękne.
-
Mi to najbardziej podobają się zdjęcia jak oni piją jednocześnie z tego samego poidła :) Języczki królisiów zaraz po ich pupencjach to moje ulubione części ciała do oglądania na zdjęciach :)
P.S. Pupencja Marzyciela, mimo że "doświadczona" przez los i tak jest prześliczna!! :) Ten ogoneczek kiedyś będzie cudowny! :*
-
Chciałam jeszcze dodać że jesli zdjęcie Marie wygra w konkursie całość nagrody zostanie przeznaczona dla króliczków z Toruńskiego Azylu :bukiet
-
w opiece nad królikami w Azylu najbardziej cieszą drobiazgi, które urastają do rangi rzeczy wielkich i zwycięstw :):):)
a Marzyciel dzisiaj po raz pierwszy zainteresował się sianem i był to widok bezcenny :) kolejny wielki krok do przodu :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SaRHTZpWASw/UVBwxwajYXI/AAAAAAAAY2g/iRdXTwCT6y4/s460/DSC06352.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8DjZ4V_tjsM/UVBwzoM0UXI/AAAAAAAAY2o/z5humlXSxwo/s460/DSC06353.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ktnj-Wq_6xk/UVBw1EuxaQI/AAAAAAAAY2w/w_2H1NATtYY/s460/DSC06355.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UBsoZn4yscE/UVBwwVJqQ2I/AAAAAAAAY2Y/S_1KwAy4qOg/s692/DSC06351.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YSJ3v3Skdp8/UVBw5zhZn2I/AAAAAAAAY3Q/ijcsKkR-gNU/s460/DSC06362.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5yJ-FTDylW8/UVBxA3xLd0I/AAAAAAAAY34/Xq3c8eicSME/s460/DSC06370.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8-fttMcdfV4/UVBw7Z-WXYI/AAAAAAAAY3Y/hHny_eqVWuM/s460/DSC06363.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ad4hxFqtwB8/UVBw8rU5YlI/AAAAAAAAY3g/7tcSmwJRkDE/s692/DSC06367.JPG)
Aladyn również wywołał uśmiech na naszych twarzach :) bohaterski królik :przytul
jeśli nic się wcześniej nie będzie działo, w czw. pojedziemy na kontrolę u doc. póki co biedak nadal się buja, ale memotropil będziemy podawać naszej ósemce jeszcze przez wiele tygodni, więc mamy bardzo dużo czasu na efekty.
(https://lh3.googleusercontent.com/-YFlwoLrLlvU/UVBwiE0BL8I/AAAAAAAAY1I/UN3yIL4HF7c/s692/DSC06334.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DEme5nx9VfY/UVBwnzKSQAI/AAAAAAAAY1o/KSSOuhJHVMM/s460/DSC06338.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GcNhCArajfI/UVBwpYjBwBI/AAAAAAAAY1w/VDEIiaMEcQA/s460/DSC06339.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nJnR8YE_YAw/UVBwsGtjRKI/AAAAAAAAY2A/L3zyIRcApI8/s460/DSC06341.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZDA9gUZ1cQk/UVBwvB1jnbI/AAAAAAAAY2Q/zh-YXGvJI98/s692/DSC06346.JPG)
Nelly walczy z e.c., ale póki co poza wylewem w oku i przekrzywieniem głowy, na szczęście nie ma dodatkowych zaburzeń. bardzo ładnie je i bobkuje (chociaż na zdj. są z pewnością cudze dzieła :])
(https://lh4.googleusercontent.com/-m3vEpxXO2Ag/UVBxCMXm63I/AAAAAAAAY4A/j98jlsOhotQ/s692/DSC06371.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KzQfQbr3KCk/UVBxK1gSKLI/AAAAAAAAY5I/0uqnB7HHU1Q/s460/DSC06401.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ohS8zwSeS7k/UVBxLzWCDVI/AAAAAAAAY5Q/v8FZnWvO9kU/s460/DSC06403.JPG)
Velma w swoim wspaniałym domu tymczasowym :bukiet tymczasowym opiekunom Velmy dziękujemy w szczególności za cierpliwość w pracy nad zachowaniem naszej wojowniczej i trochę dzikiej Velmy :przytul
(https://lh3.googleusercontent.com/-ojWam_NpzTs/UVCE55bxu2I/AAAAAAAAY54/5giy_oYQXqs/s691/DSC06812.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-75Vpfal0tTM/UVCE613T7YI/AAAAAAAAY6A/bDvEurTfOWQ/s691/DSC06818.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cJUiw-jz2AY/UVCE8IEW5LI/AAAAAAAAY6I/Sl8AstEpoKU/s691/DSC06822.JPG)
Orsay w błyskawicznym tempie nawiązała poprawne relacje ze swoim króliczym wybrankiem ;) - myślę, że za chwilę będziemy świętować wielkie uczucie ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QwGwgaVYQNk/UVCE16hW1CI/AAAAAAAAY5g/GtbfSB_YHsU/s613/P1000068.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xHHUFsRGZEw/UVCE21ZidDI/AAAAAAAAY5o/iLgwMdoC2tc/s613/P1000069.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rBFXv3Elmlc/UVCE4K3PiNI/AAAAAAAAY5w/Ab9RbSstfYw/s613/P1000080.JPG)
Gami pozdrawia z domu tymczasowego :przytul
(https://lh4.googleusercontent.com/-eATIEursdF4/UU9b09_V7UI/AAAAAAAAY0E/uoB6twSKVJk/s613/DSCF3725.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gGVeGO6LlCI/UU9b059voKI/AAAAAAAAY0A/HpnQrn1hQ0s/s460/DSCF3735.JPG)
jego "koleżanka" z Azylu Sanne również :D czy w DT nie jest super? :D
http://www.youtube.com/watch?v=fHxFLjyAK7E
http://www.youtube.com/watch?v=eT1CNEQBT3A
***
na koniec moja ulubiona królicza głowa :P Salim, ten sam, który do niedawna za jedyne schronienie uznawał kuwetę, dzisiaj jest niezłym hultajem ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3p6VImAVJqw/UVBxFGpTJWI/AAAAAAAAY4c/6CQb8c6v5Ak/s692/DSC06386.JPG)
-
Czy mi się zdaje, czy Marzyciel już ma meszek na szyjce?? Jak ślicznie zarasta! :zakochany:
-
MartaP, zgadza się :D chociaż na pupie mamy jeszcze 2-3 miejsca, gdzie jest trochę ropy (póki co zabieg został odroczony, bo powinno udać się bez :)), w miejscach już oczyszczonych, też zaczyna pojawiać się meszek :)
-
Olus...wszystkie bym wzieła... ech
Salim ma mine w stylu " No przeciez jestem przystojny. Co nie widac?? "
-
Cudownie!! :) Już widzę jaki z niego będzie przepiękny puchacz!! :)
-
oj jest z niego przystojniak :D poza tym dzisiaj kuweta służy już tylko jako miejsce toalety (Salim w niesamowitym tempie zaprzyjaźnił się z kuwetą :)), a Salim z zainteresowaniem podchodzi do człowieka :) po prostu :):):)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UIQuZWIm8Qw/UUyQkjyiMfI/AAAAAAAAYf8/ZwfYkMxvI_8/s692/DSC06067.JPG)
dla porównania do pierwszych zdjęć uszaków zapraszamy od strony 469 naszego wątku :przytul
-
Na tych zdjęciach, gdzie są tak pięknie obcięci wyglądają jak takie wygolone psiaki :D Ola.. ja muszę ich wytulić! :) :) :)
-
Ślicznie wygladaja maluchy! :jupi
Gami w domu tymczasowym :doping:
-
A co tam u Puńka? Bo z tego co pamiętam jest już w DS?
-
Oj pięknieją nam te uszaki, nie ma co :)
Sanne pięknotka :)
zuzia11 co do wygranej, to do szczurka się wszyscy chowają :D Ale może 2-gie albo 3-cie miejsce uda ci się zdobyć ;)
Moja ewentualna wygrana też miała być dla Azylu, ale jesteśmy tak daleko w tyle, że nie ma szans w ogóle na wygraną...
-
Franklin ma dziś zabieg usuwania ropnia :( Trzymajcie kciuki za małego
-
Trzymaj się maluchu!!
-
zaciśnięte :przytul
-
Ja również trzymam mocno kciuki!!
-
Będzie dobrze Franklin :* U nas wszystkie kciuki i łapiszcze zaciśnęte! :przytul
-
W imieniu całej mojej uszatej bandy zaciskam mocno za niego kciuki :przytul
-
dziękujemy :przytul
-
a co nowego u śnieżynki Pachino? coś tak cicho smutno na jej temat...
-
Zajęcowa, czyżby Tobie Pachino także wpadła w oko? :)
-
MartaP - z opóźnieniem ale gratuluję debiutu w Teleexpresie;)
nie korzystam z netu przez weekend przez co nie widziałam zapowiedzi na forum więc pozytywne zaskoczenie jak zobaczyłam znajomą twarz :D
-
zobaczyłam znajomą twarz icon_zeby
Co tam znajoma twarz...znajome wielkouche to było coś!!!! :doping:
Nadal jestem w szoku jakie one są WIELKIE. Na zdjęciach jakoś drobniej się prezentują:)
-
znajome wielkouche to było cośwykrzyknik!!
to prawda az pozazdrościłam :P
żeby tak moje urosły....hm... :diabelek
-
Zajęcowa, czyżby Tobie Pachino także wpadła w oko? usmiech2[/quote
nom jakoś tak mnie urzekła, cała ta ich historia i ten smukły śnieżnobiały pyś...
-
Witam wszystkich :)
(http://img14.imageshack.us/img14/8001/camerazoom2013032619475.jpg)
Dafne pozdrawia z nowego domu. :bunny: W najbliższych dniach postaram się założyć tej ślicznotce osobny wątek.
-
f00tix, dziękujemy za zdjęcie Dafne i za jej adopcję :bukiet
***
bez zbędnych słów, zapraszamy do Azylu :)
Błękitek dzisiaj został wykastrowany :) nasz błękitnooki przystojniak jeszcze dzisiaj trafi do DT u Kasi - Hariell :bukiet żeby w przyrodzie była jednak równowaga, do Azylu trafiła dzisiaj Łatka - Łatka w najbliższym czasie zostanie wysterylizowana i przejdzie zabieg korekty zębów (ma przerośnięty ząb trzonowy)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7lMuf5N485A/UVHGKR6lwUI/AAAAAAAAZAU/45ddXtC2gTo/s692/DSC06497.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZFebjwp5S1o/UVHGLe2QhVI/AAAAAAAAZAg/v4KMMMmKCU0/s692/DSC06498.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zRCrR337dSM/UVHGH5mUKOI/AAAAAAAAZAE/qQrwKH7FuKA/s692/DSC06495.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HMrgDUhrWYk/UVHGJDcBGoI/AAAAAAAAZAM/twRzgxxwZHE/s692/DSC06496.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9Owi_v0pVG8/UVHGe0g-0GI/AAAAAAAAZCU/49nFF14st44/s692/DSC06535.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9HyquDyW_Ek/UVHGi8--AiI/AAAAAAAAZCs/cH6Z7HYucBo/s692/DSC06539.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GHMmgptq914/UVHGj5noTGI/AAAAAAAAZC0/kCEmxcIZoEU/s692/DSC06540.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-LuQo_m5EHD8/UVHGkiFsMXI/AAAAAAAAZC8/LSDW5r7Ko60/s692/DSC06541.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_gfDMFhWkrM/UVHGmKZqh-I/AAAAAAAAZDE/nG3wK8r7khs/s692/DSC06542.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RALNmr0Isy4/UVHGm0ma2uI/AAAAAAAAZDM/070ddyE4p_w/s692/DSC06543.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uJ-dPgMg8L8/UVHGpEGijxI/AAAAAAAAZDc/jhVjtsoGZD0/s692/DSC06545.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-idX5__vFBoM/UVHGrhW6cbI/AAAAAAAAZDs/O5RK53SrnBI/s692/DSC06548.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3CMKr1Hzlv0/UVHGuSjyROI/AAAAAAAAZD8/besEAecGXUw/s460/DSC06550.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YCyHkBd5BF0/UVHGvnCPnTI/AAAAAAAAZEE/9xcRfCHs1N0/s460/DSC06551.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_cPnb--g63A/UVHGykgXr2I/AAAAAAAAZEU/oDGqbAWYxU8/s460/DSC06553.JPG)
piękna Tadea :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4QgoAsWkK4I/UVHG3bggkVI/AAAAAAAAZE0/W_f_2yQ0Zm8/s692/DSC06564.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7SmniSIYJfE/UVHG4MJ2NtI/AAAAAAAAZE8/TfGiqEXOBdU/s692/DSC06565.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-g20NHMN0pFM/UVHG5uxiYsI/AAAAAAAAZFE/TkQmUo0pa18/s692/DSC06570.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FmCCWM5zhIg/UVHG6g9fvrI/AAAAAAAAZFM/_ygNUEffZGU/s692/DSC06571.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oiSlXA3LwN4/UVHG7jMREfI/AAAAAAAAZFU/aA0cZFGeEH8/s460/DSC06572.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Uj2gp5vyTh4/UVHG9S3I8DI/AAAAAAAAZFc/tqQpCELyqEs/s460/DSC06573.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-llr5XNe5K78/UVHHDjhE3CI/AAAAAAAAZF8/TuNJeZB-78A/s460/DSC06569.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NrlYk8aBSys/UVHHFdcu6WI/AAAAAAAAZGE/KfPawmCbaHg/s460/DSC06575.JPG)
uroczy Czekoladuś - nietrudno się w nim zakochać ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-61yXMttt9kM/UVHG_7z8tlI/AAAAAAAAZFs/J30ftBtLuRY/s692/DSC06576.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-x84srL2eB84/UVHHGWcCeUI/AAAAAAAAZGM/MtVQcF_DUYM/s692/DSC06577.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5YIiLqLGHNA/UVHHHVK6bSI/AAAAAAAAZGU/QYvbY1As0w4/s692/DSC06579.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-v3YbayvNgos/UVHHIut-OQI/AAAAAAAAZGc/01wz54BmP9U/s692/DSC06580.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NgeYSmhQad8/UVHHJn_nrEI/AAAAAAAAZGk/CsShY2rywUU/s460/DSC06581.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JFAy3hoMOs4/UVHHKyVdB7I/AAAAAAAAZGs/j_tjnS0VL8Y/s460/DSC06582.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ll4auyxHVNw/UVHHL9BeAoI/AAAAAAAAZG0/BWKAntUtgNE/s692/DSC06583.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-y4h9GYq4tWs/UVHHMymPZ0I/AAAAAAAAZG8/q5kzZDKa4hA/s460/DSC06584.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PsG1FOHAngs/UVHHPEEvlTI/AAAAAAAAZHI/vaaY0ivcx5M/s692/DSC06586.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-G1O8ZsY620Q/UVHHQJTBi3I/AAAAAAAAZHQ/MrqdpE7vQNU/s692/DSC06587.JPG)
nasz świr Cherubinek coraz przystojniejszy :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nl-zzKklMkA/UVHHx7QyyjI/AAAAAAAAZKs/TMsXIyYeUnI/s460/DSC06649.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2bZR7zcHrQI/UVHHzuCKQII/AAAAAAAAZK4/yopjHntc9SI/s692/DSC06659.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-O6SssGrBUFA/UVHH0GFU0KI/AAAAAAAAZLE/wk2NlffODu0/s692/DSC06660.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XoXiNPiWcxY/UVHH1jlVjaI/AAAAAAAAZLQ/3LQSKpvvg74/s692/DSC06662.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8Dk_O5YvXsg/UVHH2VBIX2I/AAAAAAAAZLc/OulwxzQvvQw/s692/DSC06663.JPG)
***
(https://lh5.googleusercontent.com/-XQVv4T5clRs/UVHGOeulzuI/AAAAAAAAZAw/5gyi_Z8MoV4/s692/DSC06506.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vHBXw2spMqo/UVHGEnXgRUI/AAAAAAAAY_0/fWKZP86mdCY/s692/DSC06492.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eLSAKbooHBI/UVHIDWKP4tI/AAAAAAAAZM8/4pvoqW9lrxc/s692/DSC06694.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Y2w6TLp7lh8/UVHITxSkuNI/AAAAAAAAZOc/50wbLZm7BJI/s692/DSC06721.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ta10GM9gtr4/UVHIRK5kd1I/AAAAAAAAZOM/mEVJjm7XFTU/s692/DSC06717.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BAhWRNR7Y44/UVHISwhAABI/AAAAAAAAZOU/-YfY97RZhuM/s692/DSC06718.JPG)
bardzo spokojny Karim - póki co anioł z charakteru. jest cudowny.
(https://lh6.googleusercontent.com/-CWQ8yJWrw8E/UVHGBNzzqqI/AAAAAAAAY_k/wpThmqNMsDk/s692/DSC06489.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hmDG2y6FgjM/UVHHU5NM8sI/AAAAAAAAZH0/xUNlJ_4nXeM/s692/DSC06600.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ckEaQIdzzAE/UVHHXgBvEHI/AAAAAAAAZIE/1z4z3doLNBM/s692/DSC06603.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-S-uOORyHXpo/UVHIdl4khFI/AAAAAAAAZPI/oY-xPst9Qk8/s460/DSC06731.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2QH4_2wtSTA/UVHIeoSp15I/AAAAAAAAZPQ/_mlAYU2sJdg/s460/DSC06732.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JrXD7pitFzU/UVHIkVCSSSI/AAAAAAAAZPg/Fb7yzKlid9k/s692/DSC06734.JPG)
z Cherubinkiem, rzucający piłką ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Mt5_0NL4NVQ/UVHInd_EQnI/AAAAAAAAZP8/3rBeM1APIrc/s692/DSC06740.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZCM_z-Twr4w/UVHIq28JO3I/AAAAAAAAZQQ/FX1xeDJSAdI/s692/DSC06744.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qYxg5nchd5Q/UVHIsWff7sI/AAAAAAAAZQY/saWtXrQANF0/s692/DSC06745.JPG)
Salim - nasz krejzol ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Fk4eayhrpAE/UVHFUj4TmsI/AAAAAAAAY6s/5xcMTG5mFCo/s692/DSC06408.JPG)
Marzyciel początkowo nie był zainteresowany spacerem, ale potem zmienił zdanie :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-pMK8u_I4OAg/UVHH4bzPiSI/AAAAAAAAZLs/uaNcYZ8l1AY/s460/DSC06668.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vQbDd_piemM/UVHH50fnnNI/AAAAAAAAZL8/s4xyZHszmP8/s460/DSC06675.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pEaxdzD1zWg/UVHH7DiCTaI/AAAAAAAAZME/65prPQN3a48/s692/DSC06678.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gSaTy8rKPRA/UVHH87q37JI/AAAAAAAAZMU/AIm6gM6jSDk/s460/DSC06681.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-z9jv8LUJg2Q/UVHH9ltas-I/AAAAAAAAZMc/mBoJBMy4jPY/s460/DSC06682.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8_el8mh40WM/UVHH_5VhtzI/AAAAAAAAZMo/09X9da56K1Q/s460/DSC06684.JPG)
***
(https://lh3.googleusercontent.com/-zAypGTidAIE/UVHFjuy23jI/AAAAAAAAY8E/WHfATQCicN8/s692/DSC06428.JPG[img]https://lh3.googleusercontent.com/-vlKYKGHBKBw/UVHFg3jps6I/AAAAAAAAY70/SGjg3QjS9Kw/s692/DSC06425.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HSOauSmuyek/UVHGYaZSW2I/AAAAAAAAZBs/YTIIv55nEC8/s692/DSC06519.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lr_72fOwZvA/UVHGZ7al9MI/AAAAAAAAZB0/zPl4YgOGXY0/s692/DSC06520.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-G86HnynC5Qw/UVHGbAxb2_I/AAAAAAAAZB8/oMDThXWlswo/s692/DSC06521.JPG)
:D
(https://lh6.googleusercontent.com/-sF_Iu0mcTCs/UVHGcqqx9jI/AAAAAAAAZCE/SKjFAG0aXh8/s692/DSC06525.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ixrfDZIWaoU/UVHHYmJ9h7I/AAAAAAAAZIM/erNtUjVMtm8/s692/DSC06609.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5nv8Q02sD7A/UVHHjZ1o3II/AAAAAAAAZJU/KfedM0odrVE/s692/DSC06623.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ok6hVr-a-lU/UVHHnKT5KmI/AAAAAAAAZJs/ca0YS190eHM/s692/DSC06632.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6uhR2ARKsWE/UVHHod4PzRI/AAAAAAAAZJ0/MCQlhr14SJw/s692/DSC06633.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yhtP1S7Cr0c/UVHHwLsHXGI/AAAAAAAAZKc/TOy1OW01_vc/s692/DSC06644.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nknIXIhl0us/UVHHrto64xI/AAAAAAAAZKE/0jqKkNU1aKg/s692/DSC06636.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uXrK80rrf4o/UVHIE3C37NI/AAAAAAAAZNE/Chk_pm4UzYY/s692/DSC06696.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-phBWgg6v-FQ/UVHIGWs5hlI/AAAAAAAAZNM/VjPN4LoNuuY/s692/DSC06697.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fh4yhNDUKlg/UVHIHUPSHiI/AAAAAAAAZNU/ywqY5yq-WFk/s692/DSC06698.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ywp__qx6tUU/UVHIMimQPYI/AAAAAAAAZN0/anuiLJqlE3Y/s692/DSC06705.JPG)
z Karimem
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZNLGkQobvys/UVHHs5GS6bI/AAAAAAAAZKM/yb4WiTVNCRM/s692/DSC06639.JPG)
Aladyn jest bardzo dzielnym uszakiem :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1D8vDE6jdQU/UVHFq7KVSHI/AAAAAAAAY88/_4qsawjfKHA/s692/DSC06440.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GWLJtnAIIVo/UVHFwllIxpI/AAAAAAAAY9k/us0tKshRyBA/s692/DSC06454.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FAM82O8j3AM/UVHFxd2krhI/AAAAAAAAY9s/xmgFKA61SOw/s692/DSC06455.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4iUvIFxtkjw/UVHF1BeWDwI/AAAAAAAAY-U/F3it_3Vcy3w/s692/DSC06468.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AySBzU1IQqM/UVHFbDyCVaI/AAAAAAAAY7M/HT77YQ1qHAY/s692/DSC06418.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cMuFJjMYvGo/UVHFe6FUhVI/AAAAAAAAY7k/7WJkkWlClP8/s692/DSC06423.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GDXByR2-M9o/UVHIVq1eK0I/AAAAAAAAZQw/139li-H81U4/s692/DSC06723.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-W4sEBxZ-G1g/UVHIXpppXDI/AAAAAAAAZOo/2W5OxA0KM0o/s692/DSC06724.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ab-nOg6YH18/UVHIbm9N8kI/AAAAAAAAZO4/smJJLSyO47Q/s460/DSC06726.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9rz-ewf4KiQ/UVHIcs4djRI/AAAAAAAAZPA/xqM9sInOrtk/s460/DSC06727.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AXFZB0mNals/UVHHZfSrH1I/AAAAAAAAZIU/UXhVAZ7xuSc/s692/DSC06611.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-81BM1IPPNBA/UVHHbrsOz3I/AAAAAAAAZIk/fzckYeFiCpM/s692/DSC06614.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1NVLnuMm2FU/UVHHeAGPD2I/AAAAAAAAZI0/zWdQFgofU9w/s460/DSC06616.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qq6U-pA5_28/UVHHfnVfL5I/AAAAAAAAZI8/izPNDsg_b4Q/s460/DSC06619.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KaUR8btW3yA/UVHHiEKOY6I/AAAAAAAAZJM/t44Or8wMaMo/s692/DSC06622.JPG)
z Marzycielem
(https://lh3.googleusercontent.com/-DzL9bVupcxE/UVHHgz_E2ZI/AAAAAAAAZJE/1p73B8okM44/s460/DSC06621.JPG)
Pachino w wersji śpię w kuwecie (musimy wymienić kuwetę na większą i wygodniejszą :P) - Pachino wczoraj była u doc. zasadniczo jej stan - bez większych zmian. myślę, że u Pachino musimy liczyć się z tym, że może mieć nieodwracalne zmiany w mózgu - już jako kilkutygodniowy królik miała postać oczną e.c. co jakiś czas następuje poprawa, a potem znowu zderzamy się ze ścianą. w tej chwili Pachino jest stabilna, a naszym największym problemem jest skręt szyi. od ostatniej zapaści Pachino zwiększyła masę ciała. jest silna - ma silne przednie i tylne łapki. mamy wrażenie, że dopiero od niedawna rośnie i wielkością zaczyna przypominać Ethel.
od jutra wprowadzamy znowu B1 + tym razem B6, a dodatkowo nadal panacur oraz memotropil 3 razy dziennie.
(https://lh5.googleusercontent.com/-FrWwc_eEO8E/UVHIlGk-jFI/AAAAAAAAZPo/cYrVKOhgjmY/s692/DSC06736.JPG)
kata_strofa na pewno napisze o zabiegu dzielnego Franklina :przytul a ja wspomnę jeszcze o wizycie Hugo, Gai i Midasa.
Gaja schudła 20 dag - waży w tej chwili 2,5 kg. stan jej zdrowia - prawidłowy.
u Midasa mamy problem - trafił do nas ze zmianami na uchu i okazało się, że mamy do czynienia z wirusem brodawczaka. najpierw spróbujemy to "wypalić" odp. środkiem (takim jak na kurzajki), a jeśli to nie pomoże, czeka go zabieg.
stan Hugo jest zadowalający :D w gab. pokazał nawet, że potrafi poruszać się prosto (nie tak jak ostatnio, kręcąc obroty). jego oko będzie wymagało kontroli, ale póki co nie musimy interweniować. myślę, że w przyszłym tyg. zrobimy mu kontrolne badania krwi :)
jesteśmy z niego dumni :przytul
Tufi - co można o nim powiedzieć. fajnie, że jest ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KBwNmH44zZU/UVHGRemCf6I/AAAAAAAAZBE/fnDsU-vC90E/s692/DSC06510.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-S6jZe7jth90/UVHGSp47j2I/AAAAAAAAZBM/5f8VLapkwh8/s692/DSC06511.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CVwIRE629nQ/UVHGVSWQKeI/AAAAAAAAZBc/gSUpM4HRN00/s692/DSC06515.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-x5UkMacagb4/UVHICPM_FQI/AAAAAAAAZM0/I7ubB0sYp9k/s692/DSC06686.JPG)
gdyby ktoś zechciał podarować królikom z Azylu granulat rodicare, byłybyśmy bardzo wdzięczne :bukiet w tej chwili rodicare otrzymują króliki z bydgoskiej interwencji, Franklin, Hugo, Kurt, Nelly oraz Pachino, a tym samym tygodniowo znika kilka kg rodicare za kwotę kilkuset złotych miesięcznie :przytul
-
oczy wszystkich króli są hipnotajzin :P :P :P
Czekoladuś, kocham Cię!!! :zakochany:
-
Aladynku, dzielny z Ciebie chłopak :*
Czekam na wieści o Franklinie...
-
Nic tylko się mordka cieszy jak patrzę jak te uszaczki pięknieją u was w azylu! Miały niesamowite szczęście że do was trafiły!!!
Piękności nasze kochane!!!
A w Czekoladusiu również jestem zakochana "po uszy" !!! :) :) :) :zakochany:
-
Błękitek właśnie skradł moje serce :przytul:
-
Niósł mi facet Czekoladusia w otwartym kartonie wyłożonym brudnym sianem na mrozie i wietrze, podchodząc do nas i przekazujac niechciane maleństwo zapytał czy psa tez weżmiemy bo chce sie pozbyć.
Byłam naprawde oburzona widokiem i natychmiast okryłam zimne jak lód ciałko Czekoladusia w koc.
Taka znieczulica i przedmiotowe potraktowanie naszego ,,dżentelmena ,, a tu prosze doczekał sie chłopak wszechobecnego uwielbienia i szacunku
,miło patrzeć :)
juz nie wspominam o Błękitku który tak szybko znalazł dom tymczasowy :doping:
-
Czekoladuś!! :heart :heart :heart jaki on przecudowny i rozkoszny :zakochany: i imię ma super :brawo:
Błękitek od razu ujmuje ślepkami, no same przystojniaki i pięknotki :icon_biggrin
miło patrzeć jak królisie pięknieją pod dobrą opieką :) brawo :)
-
Niósł mi facet Czekoladusia w otwartym kartonie wyłożonym brudnym sianem na mrozie i wietrze, podchodząc do nas i przekazujac niechciane maleństwo zapytał czy psa tez weżmiemy bo chce sie pozbyć.
Aż mi się buzia otworzyła jak to przeczytałam :wow
-
zapytał czy psa tez weżmiemy bo chce sie pozbyć.
A co z psem?
-
czyżby Dafne znalazła domek?
-
Franklin to mały cyborg. Miał wczoraj wieczorem zabieg usunięcia ropnia - ropień utworzył się pechowo w jamie nosowej. Stało się prawdopodobnie tak, że po zabiegu usuwania zębów wytworzyła się przetoka do jamy nosowej, dziura w jamie ustnej zarosła zbyt szybko i bakterie nie mając ujścia zainstalowały się w nosie Franklina :/ Ropień był dość blisko oka, więc teraz musimy strzec małego z całych sił, żeby ropa nie zawędrowała pod oko. W każdym razie mały ma dziurę w twarzy, bo nie można było zaszyć tabletki z antybiotykiem. Ropnia nie można też płukać, bo Franklin mógłby wciągnąć płyn nosem. Pozostaje jakże miłe pędzlowanie dziury jodyną :/
Po tym co piszę, mozna by wnioskować, że pacjent jest w kiepskim stanie. Nic bardziej mylnego! Pacjent od wczoraj wpałaszował dwie miski miksu owsianki z herbi care, a dziś rano radośnie wyskoczył z klatki mi na przywitanie. Poza tym przez pół nocy skakał na półkę w klatce i grzebał w kuwecie :krzywy2
-
Dzielny pacjent :D Głaseczki dla niego :)
-
A co z psem?
nie mam pojęcia,proponowałam schronisko ale powiedział że nie chca przyjmować i trzeba jeszcze płacić....
-
oczy wszystkich króli są hipnotajzin jezyk1 jezyk1 jezyk1
Bo to są Tapmadl :P
-
Ale cudownie wszystkie uszki słonko na zdjęciach pieści :)
-
Dzielny chłopczyk z Franklina! Mam nadzieję że już wszystko będzie dobrze!! trzymam kciuki!! :onajego
-
Wczoraj miał zabieg kastracji azylowy Błękitek, który został po zabiegu zabrany do nas na DT :hura:. Rano wyglądał na okaz zdrowia,apetycik też niczego sobie(lubi widać ziółka), także dzielny chłopak. Narazie daliśmy mu spokój, bo jest jeszcze bardzo wystraszony po podróży i zabiegu. Bardzo spodobał mu się jego nowy drewniany domek z którego jak narazie prawie nie wychodzi i nie mam za bardzo okazji do podziwiania jego lazurowych pięknych oczek. Czy może ktoś coś wie czy jadł już warzywa :hmmm?
-
Franklin.. jesteś WIELKI! :* (oczywiście jego opiekunka też :bukiet )
-
Franklinek jesteś superuszakiem, cieszę się, że wszystko ok.
Jabłko puchatnikom najbardziej smakowało :) Dupka Marzyciela wygląda coraz lepiej, Alladynkowi goi się rana po oczku - och jak cudnie ogląda się zdrowiejące uszaki.
Pozdrawiam Torusia ;) choć dziś na zdjęciach nie wystąpił ;)
-
Franklinek jesteś superuszakiem, cieszę się, że wszystko ok.
najbliższe dni pokażą jak będzie, ale ja bardzo mocno wierzę, że Franklin w końcu wyzdrowieje i będzie czyimś najkochańszym kartoflaczkiem.
-
najkochańszym kartoflaczkiem
zapożyczam do mojego słownika codziennego
-
najkochańszym kartoflaczkiem
zapożyczam do mojego słownika codziennego
Bycie kartoflakiem to zaszczyt i wielka odpowiedzialność, nim się nie zostaje nim się jest ;)
-
Wczoraj miał zabieg kastracji azylowy Błękitek, który został po zabiegu zabrany do nas na DT :hura:. Rano wyglądał na okaz zdrowia,apetycik też niczego sobie(lubi widać ziółka), także dzielny chłopak. Narazie daliśmy mu spokój, bo jest jeszcze bardzo wystraszony po podróży i zabiegu. Bardzo spodobał mu się jego nowy drewniany domek z którego jak narazie prawie nie wychodzi i nie mam za bardzo okazji do podziwiania jego lazurowych pięknych oczek. Czy może ktoś coś wie czy jadł już warzywa :hmmm?
ogólnie Błękitek jest bardzo strachliwym królaskiem u nas też był bardzo przerażony.
Podawałam mu warzywa ale po małym kawałku wszystkiego, jadł chętnie (marchew,seler,pietruszka,buraczek) reagował normalnie,nie było problemów z kupkami .
A ziółka tak zasmakowały:)
-
Błękitek cudowny gratuluje adopcji.
-
Dzięki Emilia za informacje :przytul:. Błękitek to już mnie chyba nie polubi bo jak wyjęłam go pierwszy raz z klatki od razu na zastrzyk :/. Obejrzałam mu ranki po zabiegu i widać mały broi :bunny:. Mam nadzieję, że mu się nie rozejdą szwy. Jak się go bierze na ręce to się boi strasznie i te niebieskie oczy robią mu się podwójnie większe :wow. Emilia jakbyś mogła to powiedz mi bo mi to gdzieś umknęło jak on się znalazł u Ciebie. Był z sklepu czy ktoś go porzucił :nie_wiem? Gagamor mały jest u mnie na DT ,ale szykuje mu się fajny domek :hura:.
-
Emilia jakbyś mogła to powiedz mi bo mi to gdzieś umknęło jak on się znalazł u Ciebie. Był z sklepu czy ktoś go porzucił nie_wiem? Gagamor mały jest u mnie na DT ,ale szykuje mu się fajny domek hura
Błękitek został oddany do sklepu zoologicznego nie powiedzieli dlaczego poprostu oddali,tego samego dnia dzwonili do mnie własciciele sklepu i zabrałam go do siebie był u mnie do czasu transportu do Torunia.Nie wiadomo co przeżył wcześniej ...może dlatego tak sie teraz boi...tez zauważyłam te powiększajace sie ze strachu oczka :(
A jaki domek mu sie szykuje u kogo ??? poinformuj nas koniecznie :doping:
-
Więcej informacji będzie w moim wątku DT u Hariell ,również zdjęcia. Zapraszam jeśli ktoś chciałby dalej śledzić los Błękitka :bunny:.
-
jutro do Azylu przyjedzie Pączuś z Poznania. wieczorem uszaka zobaczy doc. mam nadzieję, że Pączuś nie kryje w sobie żadnych dodatkowych niespodzianek poza nadwagą :(
poza tym szukamy domu dla króliczki oddanej przez właścicieli do lecznicy w celu jej uśpienia. dlaczego? jej właściciele kupili ją dla dziecka, a potem okazało się, króliczka nie pozwala się brać na ręce, lubi głaskanie, ale kiedy próbuje wziąć ją na ręce strasznie drapie i...dziecko jest całe podrapane - STRASZNE. po prostu straszne.
króliczka tymczasowo przebywa u Pani Sylwii, jednak musimy jak najszybciej znaleźć jej dom bądź z czasem przywieźć do Azylu.
oto ona
(https://lh4.googleusercontent.com/-XuIjMS0JIfE/UVNSvgEWnDI/AAAAAAAAZhA/0hxI3wHDIek/s613/td.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zPc4OHttOSw/UVNSwzInqFI/AAAAAAAAZhI/r68ZVkXUNo8/s613/fd+037.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MJ-sQtTWuec/UVNSySaNGeI/AAAAAAAAZhQ/rKkWN3xjTUo/s613/sa.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SmkcUMedW40/UVNSzGejTEI/AAAAAAAAZhY/gRgooFgGyQE/s613/ttd+004.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zeZtFpWc6_k/UVNS01KCCEI/AAAAAAAAZhg/OLnyAISWmss/s460/jak+033.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BDn7u1krclo/UVNS3QGzG3I/AAAAAAAAZho/wKxJfn3ngTQ/s613/jak+037.jpg)
z pozytywnych wiadomością mamy taką, iż w przyszłym tyg. kolejny królik z Azylu trafi do nowego domu tymczasowego w Toruniu :bukiet
z gorszych, że przed nami dni bez odrobiny taryfy ulgowej, a w zw. ze Świętami raczej w drugą stroną...byle do wtorku po Świętach ;)
***
jutro czeka nas znowu długi wieczór u doc. zabieg czeka na 100% Kurt. poza tym planuję kontrolę u kilku króli, w tym Marzyciela...a do doc ponownie trafi Hugo.
wczoraj nie mogliśmy mu pobrać krwi, chociaż chcieliśmy ją kontrolnie zbadać, ale dzisiaj, kiedy wróciłam do domu, okazało się, że Hugo nic nie zjadł.
są bobki, jest bardzo aktywny, zainteresował się kawałkiem jabłka, ale coś jest nie tak, po prostu to wiem :/ do tej pory nawet przez chwilę nie miał zaburzeń pokarmowych i chociaż min. mniejszego apetytu. boję się, czy e.c. nie zaatakowała nerek. nic, w każdym razie może już jutro rano pobierzemy krew, żeby jak najszybciej mieć wyniki. jednym słowem Hugo mnie dzisiaj koszmarnie zestresował. tak czy inaczej to się nazywa ironia losu. wczoraj było ok.
mamy dom dla Gai i Midasa. mam nadzieję, że uszaki trafią do niego w najbliższym czasie - wszystko zależy od Midasa i jego wirusa brodawczaka. jutro zastosuję u niego specjalny preparat. zobaczymy czy zadziała. jeśli nie, zabieg. nasz duet zamieszka w Poznaniu. MartaP :przytul
PippiLotta, tak wczoraj do Azylu w końcu zajrzało słońce...i może wiosna niedługo również? oby :przytul tęsknimy za nią, zwłaszcza przedzierając się do Azylu przez śnieg i lód :] tam i z powrotem - można dostać zadyszki :P
-
Pączuś będzie w Azylu? Może i dobrze, doktor mu sie przyjrzy, dziwne ma to wole, słodziak :/
jeśli chodzi o słodką baraninkę i powód chęci jej uśpienia - brak mi celnego komentarza :(
-
jakie cudne maleństwo :heart
Mam dwie dobre wieści...Hippie dziś zrobiła piękne duże okrągłe bobki :DD no i chyba powiększy się w Olsztynie ilość DT ;)
-
a gdzie przebywa dziewczynka - baraninka?
-
małe sprostowanko, Pączuś będzie w Toruniu w piątek ;) póki co wesoło pokicuje po pokoju, a nadwaga nie przeszkadza mu w zabawie ;) wyskakuje z klatki, nawet podskakuje w biegu choć trochę "cięzko" mu te podskoki wychodzą :P , ale jest bardzo ruchliwy.. widać, że musi sie wybiegac i ze mu tego bardzo brakuje. Mam nadzieję, że nic poważnego mu nie jest :)
Dziś dostałam Pączka od Branwen, a w piątek w południe będzie już w Azylu :)
-
Z tym drapaniem - jak to czytam, to bym... :wiking: To jest brak przygotowania do posiada zwierzaka. Ludzie nie mają pojęcia, że większość królików ma lęk wysokości, ale też na dodatek cztery nóżki, i wcale nie chce być lotokrólikiem :/
Ps. Moja odpowiedź ma nr. 10 000 :icon_mrgreen
-
to nie tylko brak przygotowania do opieki nad zwierzakiem...niestety to również brak empatii i konsumpcjonizm...przedmiotowe traktowanie :( coś kupiłem ale mi się nie podoba więc wyrzucę...bo nie jest idealne :( niestety nie wszyscy pamiętają że zwierze nie jest rzeczą ....
w tym przypadku baraninka i tak ma "szczęście" bo nie została dosłownie wyrzucona...
pamiętam gdy my "nabywalismy" w sklepie zoologicznym pierwszą naszą krolinke - Zuzie, wtedy też uzyskane informacje (kroliczek nie niszczy, śpi w nocy, jest idealnym towarzyszem nawet dla dziecka itp.) były tylko reklamą byle wcisnąć "towar". niestety bardzo jest ta reklamą krzywdząca dla zwierzątka i gdy okazuje się że zwierzak niszczy, halasuje, nie daje się wziąć na ręce "konsument" nie chce już takiego towaru.
i od tego jak bardzo jest wrażliwy, jaki ma stosunek do zwierząt w wielu wypadkach zależy czy pozbędzie się problemu czy podejmie się trudu opieki ....
baraninka piękna...bezpieczna i na pewno znajdzie wspaniały odpowiedzialny dom :)
-
poza tym szukamy domu dla króliczki oddanej przez właścicieli do lecznicy w celu jej uśpienia. dlaczego? jej właściciele kupili ją dla dziecka, a potem okazało się, króliczka nie pozwala się brać na ręce, lubi głaskanie, ale kiedy próbuje wziąć ją na ręce strasznie drapie i...dziecko jest całe podrapane - STRASZNE. po prostu straszne.
ludzie sa nienormalni,zacofani!! kupuja dziecku zywe zwierze i maja nadzieje że to zwierze będzie zachowywało sie jak zabawka która nie mysli ,nie rusza sie i krzywdy nie zrobi! Rodzice sa tak zaślepieni miłością do swoich dzieci że robia dla nich wszystko a potem maja pretensje nie wiadomo do kogo że królik którego tak chciało dziecko robi mu krzywde,no bo nie ma prawa przecież.
Osobiście jestem bardzo przeciwna kupowaniu dzieciom zwierząt.
Acha i niedawno byłam świadkiem opowiadanej histori jak to pan,, wypier...,, świnke morską przez okno chwile po tym jak ugryzła jego dziecko...
Jedno szczęscie że ten piekny królik trafił do lecznicy i został uratowany :brawo: na pewno będzie pociechą dla kochajacych ,,normalnych,,opiekunów
Równiez bez przerwy spotykam sie z teorią podaną przez worrka i,,reklama krzywdzącą dla zwierzątka,, ale czy da sie cos z tym zrobić....skoro wiekszy procent ludności tak właśnie mysli...
-
Witam wszystkich króliczka baraninka jest u mnie , ja jestem tech wet. i pracuje w lecznicy , to do mnie przyniesli ja ludzie żeby uspic, nie zgodziłam sie i wziełam ja do siebie, bo bardzo mi przypominała moja samiczke Tamisię. Mam jeszcze baranka Rudolfa i 3 psy , także nie mam ani czasu ani funduszy żeby zając się nią na dłużej i prosze o szukanie jej domku. Króliczka jest w miejscowosci Osięciny 30 km. od Włocławka, Na ręce nie lubi byc brana, i mocno drapie, ale może z tego wyrosnie, bo ma podobno dopiero pół roku. Często śledzę wasz wątek , jednak nie wpisuję się bo nie mam za dużo do powiedzenia, proszę znajdzcie małej dom, na razie nazwałam ją Abi.
-
a mogłabyś podać mail i czy mogłabym go wstawić na fb?
-
małe sprostowanko, Pączuś będzie w Toruniu w piątek ;) póki co wesoło pokicuje po pokoju, a nadwaga nie przeszkadza mu w zabawie ;) wyskakuje z klatki, nawet podskakuje w biegu choć trochę "cięzko" mu te podskoki wychodzą :P , ale jest bardzo ruchliwy.. widać, że musi sie wybiegac i ze mu tego bardzo brakuje. Mam nadzieję, że nic poważnego mu nie jest :)
Dziś dostałam Pączka od Branwen, a w piątek w południe będzie już w Azylu :)
Odważył się sam wyjść z klatki? :wow Bardzo się cieszę, że zabierzesz maluszka do Torunia. Dziękuję :bukiet Prawda, że jest rozkoszny? :P
-
a mogłabyś podać mail i czy mogłabym go wstawić na fb?
Moge podac sylwiadal@poczta.onet.pl, ale wolałabym żeby trafiła do takich ludzi jak Wy , bo komus sie spodoba, ale może byc powtórka z rozrywki jak sie okaże że drapie i nie lubi byc brana na ręce.
-
Ja wstawiłam na fb torunskie-kroliki http://www.facebook.com/pages/torunskie-krolikiblogpl/310284552345985?ref=hl
na pewno malutkiej nikt nie weźmie z marszu!
-
Odważył się sam wyjść z klatki? :wow: Bardzo się cieszę, że zabierzesz maluszka do Torunia. Dziękuję :bukiet Prawda, że jest rozkoszny? :P
jest naprawdę wesolutki :) dwa razy sam wyskoczył z klatki, myje sie całkiem zgrabnie, ciągnie za sobą te wole jak może :)
ale podskakuje radośnie.. wgl jest taki przyjazny :) myślę, ze szybciutko da się oswoic :) i w nocy spokojnie spi :)
na pewno jest mu potrzebne duzo kicania i uwagi, pozytywnej diagnozy i nowego włascicielaaa :)
-
wiadomości z frontu :)
Kurt jest już po zabiegu. doc usunął dwa zęby trzonowe. nie wygląda to źle, chociaż Kurt ma problem z całą lewą stroną - zęby, oko, nos.
od momentu, kiedy do nas trafiła, przytyła 30 dag i teraz ma idealną wagę :)
dzisiaj na kontrolę zabrałam bohaterskiego Tufiego. w paszczy nie ma ropy, ale w miejscu czyszczenia ropnia - na zewnątrz policzka, Tufi ma dużą kieszonkę, gdzie jest odrobina ropy. do 3 tyg. udaje nam się dzięki codziennemu oczyszczaniu zapobiec zamknięciu tej kieszonki, ale czas mija...i dzisiaj przy znieczuleniu miejscowym doc otworzył ją po raz kolejny. tym samym od jutra przez kolejnych kilka tygodni znowu mamy lepszy dostęp do miejsca, gdzie cały czas gromadzi się ropa i walczymy.
Tufi utrzymuje wagę ;)
Marzyciela ominęło oczyszczanie ran. w 2 miejscach jest jeszcze trochę ropy, ale powinniśmy poradzić sobie z tym bez zabiegu. jest o wiele lepiej niż tydzień temu. generalnie doc jest dumny z Marzyciela, chociaż Marzyciel dał dzisiaj popis bujającego się królika :] w tym miejscu przechodzimy do najlepszej informacji :] do kolekcji leków dla bydgoskiej ekipy dołączamy jeszcze panacur - póki co na 2 tyg. (dobrze, że nie jak memotropil na kilka/kilkanaście tygodni :])
generalnie te 2 tyg. są pocieszające, bo w tej chwili leki w Azylu podawane są kilkadziesiąt razy dziennie (licząc wszystkie serie ;))
poza tym odruchem bujania się, który jest wyraźny szczególnie u Marzyciela, Aladyna i Karima, nie ma w tej chwili innych objawów e.c., ale wchodzimy jeszcze z panacurem, żeby totalnie zminimalizować szansę rozwoju objawów neurologicznych.
Hugo dzisiaj w nocy nadrobił zaległości z wczorajszego dnia, ale potem znowu nie był zainteresowany jedzeniem. wieczorem doc pobrał mu krew. posiedzieliśmy pod kroplówką z glukozą i czekamy na wyniki krwi. Hugo jest bardzo żywiołowy i wenflon traktuje jak intruza, a pod kroplówką wiercił się jak owsik :]
to tyle informacji medycznych ;), a teraz czas na trochę przyjemności dla oczu :D
piękna Łatka - panna demolka w klatce, a poza tym lubi głaskanie ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_rahjkXlXoU/UVSjUYhSbxI/AAAAAAAAZmo/90vrEjLVvKI/s692/DSC06835.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ue9VNu2NSO8/UVSjWSUsATI/AAAAAAAAZm4/ITtDONRku3g/s692/DSC06839.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ckV7tAIBU8s/UVSjXwxnCWI/AAAAAAAAZnA/YPlegV-Sgwk/s692/DSC06840.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-RSuXzvSUr6o/UVSkF4HQ30I/AAAAAAAAZsQ/u1y0CjduzPs/s692/DSC06896.JPG)
walcząca z kocem, który odpowiednio oznaczyła :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-qaL_jH50V4w/UVSkHkrDNRI/AAAAAAAAZsY/9H9bbV6n3DA/s692/DSC06898.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-q-5hmkL2DPk/UVSkJG_G0TI/AAAAAAAAZsg/4j1bR5NZuGw/s692/DSC06899.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Egj45D80JzY/UVSkRDa9DfI/AAAAAAAAZtQ/EtFxt9wK9iU/s692/DSC06909.JPG)
Toruś - nasz filmowy amant ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oz5583tyecg/UVSjZJkMOqI/AAAAAAAAZnI/PYQ0vZAt2r0/s692/DSC06841.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VJYRD1ywUkc/UVSjacKeayI/AAAAAAAAZnQ/Wy0ELdlBY7I/s460/DSC06842.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Cyl6-o_6Yo0/UVSjbuKWOXI/AAAAAAAAZnY/r45MdkxlZqg/s460/DSC06843.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6kDaawHxMbA/UVSjczHiSJI/AAAAAAAAZng/bGUPZvn8KsU/s460/DSC06844.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_5MKCcMo2ZE/UVSjeGlFxQI/AAAAAAAAZno/ff1n-wOQG2M/s460/DSC06845.JPG)
***
(https://lh4.googleusercontent.com/-5QIo_pfEhEU/UVSjijo4_xI/AAAAAAAAZoQ/2ObN3Lv4r_4/s692/DSC06855.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ja8PgQpRRm4/UVSjjuIPXcI/AAAAAAAAZoY/s7-Q2mWggL4/s692/DSC06856.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_D4MLr746-g/UVSjk1dHAWI/AAAAAAAAZog/fLGXR6LdW-A/s692/DSC06857.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Op_FtsJCG64/UVSjlqz2VrI/AAAAAAAAZoo/srh91rDVLhE/s692/DSC06858.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3W7C5w7KQHQ/UVSjnPUQ9qI/AAAAAAAAZow/bBI-ZiZcN90/s692/DSC06860.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_R_UbB7Rm1I/UVSjqBUQonI/AAAAAAAAZpI/lzEkjt2fN8c/s692/DSC06863.JPG)
***
(https://lh4.googleusercontent.com/-21Hgi1AKYpE/UVSkKjZj5YI/AAAAAAAAZso/G-BeDJjOXUM/s460/DSC06904.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BPC88ZnrMVo/UVSkLswjijI/AAAAAAAAZsw/5UoKoQeq2lE/s460/DSC06905.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-u9LFGpjZ6Xg/UVSkMi27BAI/AAAAAAAAZs4/4n2Ltzgq2cw/s460/DSC06906.JPG)
Midas - dzisiaj zaaplikowałam mu preparat na ucho i czekamy - oby nie był konieczny zabieg
(https://lh5.googleusercontent.com/-LoKc4QclqOs/UVSje7FglzI/AAAAAAAAZnw/6fxEMYXeyNA/s692/DSC06849.JPG)
dzisiaj po raz pierwszy zobaczyłam Abigail z łapkami do tyłu ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OL7VXOfUZzY/UVSjssp3gYI/AAAAAAAAZpY/GZdwqOC8KzI/s692/DSC06865.JPG)
Ninja - uroczy, wykastrowany młodzieniec pięknie korzystający z kuwety ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YyTUvjS3DZo/UVSjwBPEIVI/AAAAAAAAZpw/nqLd2aakTU0/s460/DSC06868.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AzceRyBPZ2E/UVSjx5OFCxI/AAAAAAAAZqA/6VNTl6tJXBw/s692/DSC06871.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wGWgGX0sic8/UVSjyyNlr8I/AAAAAAAAZqI/Aknx3YaKzv8/s692/DSC06872.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-R4Urh8blmpE/UVSjziEBYRI/AAAAAAAAZqQ/YTS9b4d8aiY/s692/DSC06873.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-u9KxDQWpA10/UVSj0mbr-8I/AAAAAAAAZqY/K9M4Mgnbz-M/s692/DSC06874.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WDw1IGL4NKc/UVSj2TIyqJI/AAAAAAAAZqo/YstRWYARdfw/s692/DSC06876.JPG)
Joel vel. szalejące hormony ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-v7vyxNFU_DU/UVSkOH9QJCI/AAAAAAAAZtA/6PULIfpreqc/s692/DSC06907.JPG)
***
(https://lh5.googleusercontent.com/-120HUVZRITM/UVSj45skmGI/AAAAAAAAZq4/kE2k4xg2hyg/s692/DSC06881.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7o14opDb9Oc/UVSj52FI1KI/AAAAAAAAZrA/Gh7ZrJYkHoM/s692/DSC06882.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-laorIKdyyTA/UVSj8hkK8lI/AAAAAAAAZrQ/K-H4RGCEVOU/s692/DSC06884.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QUHnbPamvl4/UVSj-ySKuiI/AAAAAAAAZrg/mFzieb9lYVM/s460/DSC06886.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6z15yQCaMrU/UVSj_6_9gjI/AAAAAAAAZro/7re_vO-uYgI/s460/DSC06887.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uXmDBgqaq-k/UVSkBCXnRYI/AAAAAAAAZrw/Q1u3R-GLDvk/s460/DSC06890.JPG)
nasza Nelly, która wciąż wymaga dużej socjalizacji
(https://lh6.googleusercontent.com/-NKecCN5OKVE/UVSkWSOutTI/AAAAAAAAZtw/C2oVZCL18-A/s460/DSC06926.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3FO9g2VOsM4/UVSkZQd341I/AAAAAAAAZuA/G1JZVK6nwCw/s692/DSC06929.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QbqoAMYqfQA/UVSkbK0dlRI/AAAAAAAAZuI/_uj8ghCSVQQ/s460/DSC06931.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YL2fUKfJNDs/UVSkcgdJd6I/AAAAAAAAZuQ/2DWfLHzsFzc/s692/DSC06932.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OoM9T7CSM4w/UVSkgdwpy4I/AAAAAAAAZug/ebYVfxjt86c/s460/DSC06934.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-URFynxzT2x4/UVSkkrTZrRI/AAAAAAAAZu4/vRkbYA-axXk/s692/DSC06939.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wPc6LyBS7-k/UVSkngbyGAI/AAAAAAAAZvI/Y3-_WoZaNi0/s692/DSC06943.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5Wh03HIW9Ro/UVSkqgnw-_I/AAAAAAAAZvY/JXjtcnPCIDg/s460/DSC06949.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kWB8Uyw0_Rs/UVSkrz6OO5I/AAAAAAAAZvg/bTy0ouyE_oE/s460/DSC06950.JPG)
Cherubin i Karim...dzisiaj zaobserwowałam łapki do tyłu! :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iJzPKgzDRl4/UVSkve7YMTI/AAAAAAAAZv4/IQ55PIIzXs0/s692/DSC06958.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-D6EMJu5cJac/UVSkyZQ_OZI/AAAAAAAAZwQ/Tcgmvf8Esxk/s692/DSC06961.JPG)
Salim ma mnóstwo mnóstwo energii :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RqEITGlrC4U/UVSimcjIfNI/AAAAAAAAZiA/iUj6gkQFbiQ/s692/DSC06767.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9YliFe6HPU4/UVSin9jmxaI/AAAAAAAAZiI/H8ihAwIwJ8I/s692/DSC06768.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Na6GrjZ7RAs/UVSiozmAWkI/AAAAAAAAZiQ/goPsD2XD-Mg/s692/DSC06771.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BUJSdeSpBh8/UVSirHQvoFI/AAAAAAAAZig/pigYaq-J4h4/s692/DSC06775.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YP2XLhMnHfc/UVSixxtgRhI/AAAAAAAAZjI/ROUOIWfmPD4/s460/DSC06783.JPG)
Taurus nie chciał współpracować przy strzyżeniu i udało nam się skrócić tylko trochę grzywę
(kastracja wisi w powietrzu, musimy tylko w przyszłym tyg. potwierdzić, że z okiem jest już ok)
(https://lh6.googleusercontent.com/-maDlbyTeaUA/UVSiz5WFgUI/AAAAAAAAZjY/lhoUTEY7Opc/s692/DSC06786.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-67bF0qxw1mM/UVSi1JKAPFI/AAAAAAAAZjg/6deaMgUYtmA/s692/DSC06787.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rrapVtmte9s/UVSi-3wvOsI/AAAAAAAAZkw/_wu5qBqy0X4/s692/DSC06819.JPG)
dostojna Tadea
(https://lh3.googleusercontent.com/-B7yQxE5G5hk/UVSi29cakrI/AAAAAAAAZjw/VyGYUhV2fDg/s692/DSC06793.JPG)
nasze ziółko Cherubinek
(https://lh3.googleusercontent.com/-YTiNWrwI2F4/UVSkzEGlm5I/AAAAAAAAZwY/pjsb2B8tvGQ/s692/DSC06964.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NBFZCV0MMEo/UVSk0aXIgWI/AAAAAAAAZwg/uXOW8b5bUzA/s460/DSC06965.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-eVXOVMLI4fs/UVSi3gSA_BI/AAAAAAAAZj4/Gu_6uxlCBYg/s692/DSC06800.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-eOpsOpiL39U/UVSi4hg0j3I/AAAAAAAAZkA/7kPmF4Op2Kw/s692/DSC06801.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PciBPC2S4hU/UVSi5fETzVI/AAAAAAAAZkI/Js6HLBI3aLw/s692/DSC06803.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Rn9yVpKPe_0/UVSi6LgmToI/AAAAAAAAZkQ/JhzkO4sttlk/s692/DSC06805.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PNFn8FbC9t0/UVSjAnaifVI/AAAAAAAAZlA/Y9Vk1oGuqW8/s692/DSC06821.JPG)
Bonsai i Fusik - już nie są takimi bąblami ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mcS0rkB_PnQ/UVSjDzmcAuI/AAAAAAAAZlQ/8TL4kYbRx5A/s692/DSC06824.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UEfMPZUGpt8/UVSjF2nU1tI/AAAAAAAAZlY/Xsvej2Rh8Bc/s692/DSC06825.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_3OdEeqn0lM/UVSjHrAR_ZI/AAAAAAAAZlg/uajEpIPIJ_0/s692/DSC06826.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nkZauBcWul8/UVSjJKJr2eI/AAAAAAAAZlo/nyumwBjsiFM/s692/DSC06827.JPG)
zamyślony Aladyn
(https://lh3.googleusercontent.com/-8cYAvvzllvY/UVSjNGb5YQI/AAAAAAAAZmA/oV3MMGBDZco/s692/DSC06830.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fEUTV8dM1WA/UVSjRq0yrnI/AAAAAAAAZmY/ArWRfEW-_LI/s460/DSC06833.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wBXKglIoQAk/UVSjgshNFhI/AAAAAAAAZoA/QLVqjC5f-JQ/s460/DSC06851.JPG)
Truli ...
kiedy człowiek na kolanach myje podłogę :P, Truli jak widać odpoczywa na krześle i patrzy na człowieka z góry :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-etkpdrfG7v4/UVSk4EKDraI/AAAAAAAAZxA/W0t88aCg5ZM/s692/DSC06970.JPG)
ooo a teraz szuka słońca, którego dzisiaj nie było ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-brBarOGFsbM/UVSk5l992WI/AAAAAAAAZxI/60t8VYwPhCg/s692/DSC06971.JPG)
i prezentuje swoje piękne łapki ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-APC2yMlRJEY/UVSk61owNjI/AAAAAAAAZxQ/D3UoFMTimWg/s692/DSC06972.JPG)
sprawdza, kogo dzisiaj czeka wizyta u doc :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-RMHwmZjhwj0/UVSlHScaepI/AAAAAAAAZyo/F9ta1UeYrhQ/s692/DSC06994.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_zEKD1Fok-M/UVSlIuwsd_I/AAAAAAAAZyw/QRaVCmSjtRk/s692/DSC06995.JPG)
a potem, kiedy Azyl idzie już "spać", wraca do swojej rezydencji ;)
i w końcu w Azylu panuje cisza :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-xLyFDjACFtA/UVSlOSrdGdI/AAAAAAAAZzQ/hl-Iz6h4Evc/s692/DSC06999.JPG)
-
Olu, a czemu wy Cherubinka przefarbowałyście :PP??? tak rozrabiał?
https://lh6.googleusercontent.com/-AzceRyBPZ2E/UVSjx5OFCxI/AAAAAAAAZqA/6VNTl6tJXBw/s692/DSC06871.JPG
Dzielne Tufiatko, oby to ropsko precz poszło
No super Abigail taki postęp w zachowaniu:)
-
oj już poprawiłam :P Ninja się na pewno nie obraził :P
-
Przy takiej wiośnie to i mógł barwę zmienić ;)
Szynszylek znalazł dom?
-
Podobno Pocahontas już jest w Warszawie :).
Trochę namieszałam, ale ostatecznie wszystko zostaje tak jak było ustalone.
Teraz tylko pozostaje umówić się co do godziny przyjazdu nowego domownika :)
Czy Dafne znalazła domek bo jeśli tak to chciałabym objąć WO innego podopiecznego?
W takim razie dziś idę po granulat, i suszki a wielka klata jedzie do nas:)
-
Czy Dafne znalazła domek bo jeśli tak to chciałabym objąć WO innego podopiecznego?
Tak, Dafne jest już w nowym domku u f00tix. Jeszcze nei ma swojego wątku na forum, ale f00tix zapowiedziała, że będzie.
-
Witam! Będąc z wizytą na Śląsku zajrzałem do CH Silesia. Mają tam sklep zoologiczny w którym są, niestety, uszaki. Naliczyłem ich 11 sztuk w dwóch akwariach. Dwa z nich są ewidentnie za małe (jeden to zupełny mikrus - i choć żwawo dokazywał to chyba nie powinien być w sklepie). Próbowałem zwrócić uwagę, ale obsługa się akuratnie ulotniła. Uszaki są niejako "na wystawie" stad duże zainteresowanie przechodniów (zwłaszcza dzieci). Boję się, że maluchy sprzedadzą się pierwsze i nie pożyją długo. Może ktoś z Was zna kogoś z lokalnych "struktur króliczych", kto zwróciłby uwagę na ten sklep. To już nie pierwszy raz jak tam byłem i wydawało mi się, że handlują zbyt małymi królikami. Pół roku temu też zwracałem na to uwagę.
PS. Przy okazji dla wszystkich ludziów i ich Uszaków: SW
-
Wesołych Uszatych ŚwiąT!!
-
Toruś kocham cie uszaku ! ;)
On jest taki słodki, taki uroczy i przepiękny....ma mordkę jak mój Buńczek, może dlatego tak polubiłam rozkoszniaka.
-
poza tym szukamy domu dla króliczki oddanej przez właścicieli do lecznicy w celu jej uśpienia. dlaczego? jej właściciele kupili ją dla dziecka, a potem okazało się, króliczka nie pozwala się brać na ręce, lubi głaskanie, ale kiedy próbuje wziąć ją na ręce strasznie drapie i...dziecko jest całe podrapane - STRASZNE. po prostu straszne
Nie powiem co mnie trafia jak czytam takie rzeczy!!!
Proponuję takim rodzicom kupić sobie najpierw trochę mózgu! I tacy ludzie maja dzieci. Ustawowo powinno im się je odbierać!
-
ing dokładnie :brawo:
-
dzisiaj rano, kiedy pojawiłam się w Azylu, Pachino mocno mnie zmartwiła. trudno wskazać królika tak niestabilnego jak Pachino. walczymy od 3 miesięcy. 2 tyg. jest lepiej, a potem znowu to samo. tym razem Pachino ma zaburzenia równowagi. chociaż jej łapy są silne, Pachino przewraca się i ma problem z utrzymaniem równowagi. niestety skręt szyi daje o sobie znać.
po porannej serii leków (jej też włączyliśmy memotropli) i zastrzyku herbi care, teraz czuje się już lepiej (ma za sobą fazę rzucania kuwetą :]). kilka tyg. temu doszłam do wniosku, że u Pachino tego typu sytuacje mogą być normą, ale jednak mieliśmy nadzieję, że teraz się ustabilizuje. niestety. nic, walczymy dalej.
Pączuś jest już w Toruniu. jutro postaram się wrzucić zdjęcia.
wstępnie mogę powiedzieć, że badania krwi Hugo wypadły pomyślnie, ale czekam jeszcze na opinię doc :)
***
przed chwilą zrobiłam wstępne podsumowanie wydatków za ostatnie 3 miesiące - miesiące, które minęły pod hasłem interwencji. myślę, że po Świętach wszystko będzie usystematyzowane, ale póki co chciałabym zwrócić uwagę na jeden z najważniejszych dla nas ostatnio wydatków :przytul
11 opakowań rodicare basic - 9 opakowań od początku marca 2013
2 pudełka rodicare instant
oczywiście powyższe zestawienie nie zawiera karmy ratunkowej, którą króliki z Azylu otrzymały od darczyńców :bukiet
tj. (wstępne podliczenie) 10 opakowań herbicare/rodicare instant oraz 6 kg rodicare basic (w marcu 2013)
tylko Tufi zjada 2 opakowania rodicare instant na miesiąc (nie je właściwie nic poza tą karmą)
dzisiaj zamówiłam im 3 kg rodicare na Święta ;)
nasze wydatki to koszty opieki wet. (swoją drogą ostatnio spotkałam się ze stwierdzeniem, że króliki z Torunia nie mają dużych potrzeb, bo wszystko mają za darmo, więc nie jest im potrzebna pomoc darczyńców), które już standardowo wynoszą ok 3 tys. zł miesięcznie (chociaż faktycznie, gdyby nie doc, to biorąc pod uwagę rozmach naszych działań, w każdym innym miejscu koszty opieki weterynaryjnej byłyby 2-3 razy większe), wydajemy ok 400-500 zł miesięcznie na podkłady higieniczne z firmy Tufi + dla Fly, ok 300 zł na pellet dla Azylu oraz domów tymczasowych, ok 100-200 zł na leki w aptece (ostatnio codzienne wycieczki do apteki to standard) oraz kilkaset zł miesięcznie na jedzenie dla królików z Azylu oraz naszych domów tymczasowych :przytul
mówiąc o opiece wet. mam na myśli jak dotychczas kilkanaście wizyt kontrolnych tyg., kilka zabiegów tyg. - sterylizacje/kastracje i inne najczęściej bardzo poważne zabiegi, od których króliki nie dają nam odpocząć nawet na chwilę ;)
w tej chwili miesięczne wydatki Azylu można wycenić na ok 4-5 tys. miesięcznie, przy czym tylko przez 3 miesiące 2013 r. pod naszą opiekę trafiła połowa liczby królików, którymi zajmowałyśmy się w 2012 r. (2012 r. - 150 królików)
wpływy na króliki z bydgoskiej interwencji wyniosły 2964, 35 zł :bukiet dzisiaj podam tylko tą konkretną sumę, ponieważ mogłam ją bardzo szybko wyliczyć, dzięki temu, że te pieniądze wpłynęły przede wszystkim na nowe konto Fundacji :)
chociaż wydatki Azylu są coraz większe, z czystym sumieniem możemy powiedzieć, że każda 1 zł wpłacana na konto Azylu pomaga nam zapewnić królikom z Azylu opiekę na możliwie najwyższym poziomie :przytul mam nadzieję, że nigdy niczego im nie zabraknie (w tej chwili na czele z rodicare :P)
wobec całości wydatków, ogromną pomocą są dla nas dary rzeczowe, w tym paczki przekazywane za pośrednictwem sklepu www.uszatkowo.pl :bukiet dzięki nim możemy koncentrować się na gromadzeniu środków na ogromne wydatki jakimi mimo wszystko są dla nas faktury za leczenie czy chociażby podkłady higieniczne :/
również podarunek w postaci środków czystości - worków na śmieci, płynów, ręczników papierowych jest odciążaniem dla budżetu Azylu (Patrycja i Tomek :przytul), a dzięki temu Azyl może codziennie pachnieć czystością ;)
będziemy wdzięczne za wszelkie wsparcie :przytul
myślę, że na zdjęciach widać, jak bardzo podopieczni Azylu je doceniają i jak z niego korzystają :bukiet :bukiet :bukiet
-
Olu dziś na uszatkowie nie było rodi care:( a chciałam prezent uszakom zrobić :( mam nadzieję że po świętach coś będzie a nawet jeśli nie to i tak paczka jakąś do Was dotrze :). Olu, Magdo i pozostali wolontariusze DZIEKI że jesteście, bo bez Waszych dobrych serc i dłoni miziajacych codziennie wszystkie krolasy, nie byłoby tylu pozytywnych wieści :) Gucio i ja życzymy wszystkim uczących świąt :-*
-
Uszatych świąt :))) tak miałam napisać :*
-
Olu dziś na uszatkowie nie było rodi care:(
Już jest
http://uszatkowo.pl/pl/rodicare/151-rodicare-instant-puszka-170g-alfavet.html
http://uszatkowo.pl/pl/rodicare/152-rodicare-basic-granulat-1kg-alfavet.html
-
Wszystkim forumowiczom i ich uszatym ulubieńcom zdrowych i spokojnych Świąt a na stole zajączka zywego tego kicającego życzą Gogamor Iza 2 uszaki i 2 papugi ze Śląska.
-
My także życzymy wszystkim przede wszystkim zdrowych,spokojnych i ciepłych(zwłaszcza wyglądając przez okno) Świąt Wielkanocnych :przytul:
-
Wesołych, pogodnych wiosennych Świąt Wielkiej Nocy wszystkim Forumowiczom i Azylantom
życzy Elżbieta z Odlotem i Serduszką
-
I od nas, WESOŁYCH ŚWIĄT! :)
-
Wszystkim uszatym i opiekunom DUŻO ZDRÓWKA I WESOŁYCH ŚWIĄT ''oby do wiosny'' bo już tracę cierpliwość .
-
Od nas także Wesołych Świąt dziewczyny! Dzwonek, Deedee, Hippie i Kleo życzą samych radości i chwili wytchnienia podczas świątecznego śniadania :)
-
WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKIEJNOCY I ŚNIEŻNEGO :niespodzianka DYNGUSA :DD Życzę ja i moje dziewczyny Maciejka i Kropka.
Aha miałam poinformować jak Kropka będzie po sterylizacji. Kropka jest po sterylce miała ją 29.03 po 16:00. Ja byłam sparaliżowana.Żołądek w gardle. :icon_cry
ale jest ok :icon_razz już dziś jadła koło 18:00.
Maciejka jak powąchała Kropkę lizała ją ,a my byliśmy wrogami tupała na nas.
Zaś rano ze szczęścia skakała ,bo Kropka chodziła. Bidulka myślała ,że coś złego zrobiliśmy jej koleżance.
Teraz będzie już tylko lepiej :icon_biggrin
Jeszcze raz wszystkiego dobrego. :heej
-
Mamboo się przypomina :) Wrzucam zdjęcia, które dostałam od Magdy kilka dni temu. Zobaczcie jak malutka pięknieje w oczach w swoim DT :doping: przeciera_oczy Jestem jej pośrednikiem adopcyjnym, wiec jeśli ktoś jest zainteresowany adopcją królinki lub ma jakiekolwiek pytania to proszę o kontakt :)
(http://imageshack.us/a/img546/3012/img7306m.jpg)
(http://imageshack.us/a/img94/2801/img7299eg.jpg)
(http://imageshack.us/a/img841/5143/img7296h.jpg)
(http://imageshack.us/a/img845/7215/img7293jq.jpg)
-
dziękujemy wszystkim za życzenia :przytul
podążając za słowami kata_strofy z FB Fundacji,
Wszystkim, którzy nas wspierają, naszym wolontariuszom z Torunia, Bydgoszczy i innych zakątków kraju, domom stałym i tymczasowym, wszystkim opiekunom i miłośnikom królików, wszystkim, którzy są z nami na co dzień wirtualnie, śledząc losy naszych podopiecznych, życzymy spokojnych, radosnych świąt. Spędzonych oczywiście w towarzystwie sterczących bądź oklapniętych króliczych uszu :)
dziękujemy za to, że z nami jesteście :przytul
myślę, że najlepszym podziękowaniem jest taki widok
Marzyciel - spokojny, bezpieczny, cud :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Wt38LVOt7sc/UVdJ2vFfYxI/AAAAAAAAZz8/vWpfZ-KwtP4/s460/DSC07007.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lCE0jgpLjTY/UVdJ1t6UdAI/AAAAAAAAZz0/F2QWNWjyMiQ/s460/DSC07006.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-E_-iaRS3CcQ/UVdJ6blxeWI/AAAAAAAAZ0c/yntjM2FtgWo/s692/DSC07011.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LeA0_d9BgfA/UVdJ94YCFSI/AAAAAAAAZ00/AT1TayuAW5Y/s692/DSC07014.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8YLwmOekx84/UVdJ8xb2RmI/AAAAAAAAZ0s/VfOtZl8jKe4/s692/DSC07013.JPG)
***
niestety nie wiem, czy Święta w Azylu będą spokojne. wieczorem wychodziłam z Azylu niezbyt pocieszona.
u Kurt na wysokości między nosem a okiem pojawiło się wyraźne zgrubienie.
obawiam się, że u Tufiego mamy do czynienia z częściową niedrożnością jelit. w kale pojawiła się galaretka.
Tufi otrzymuje już metronidazol i enro. oby jak najszybciej wrócił mu apetyt. dzisiaj bardzo ładnie zjadł herbi care.
ranę oczyszczamy jodyną i póki co nie jest źle :)
poza tym wciąż bardzo martwi mnie Pachino, chociaż dzisiaj była już spokojniejsza niż wczoraj. na szczęście apetyt jej nie opuszcza.
***
dobre wiadomości dot. natomiast naszego Hugo. doc jest bardzo zadowolony z jego wyników krwi, tylko liczba leukocytów mogłaby być wyższa.
poza tym co mogę powiedzieć o Hugo? szukamy dla niego domu w Toruniu lub w okolicy.
Hugo jest niesamowitym królikiem i towarzyszem. nie lubi momentu, kiedy ktoś wyciąga do niego rękę i wszystko trzeba robić bardzo spokojnie, ale jednocześnie sam podchodzi do człowieka, staje na łapkach, opiera się o nogi, wylizuje ręce. jest wszędzie. dzisiaj wszedł do szafki, gdzie leżały ręczniki kuchenne i wyciągnął je z szafki, po czym położył się obok. ma w sobie coś zawadiackiego. patrzy na nas takim mądrym wzrokiem z uroczo zadartym pyszczkiem. kiedy już znajdzie się na kolanach, zasypia. uwielbia pieszczoty. chociaż trzeba mieć do niego odpowiednie podejście i brać pod uwagę jego reakcje na stres/zbyt szybkie ruchy, bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem. jest niesamowity i wbrew wszystkiemu pokazał, że można...:)
dobranoc :przytul
p.s. dzisiaj Azyl dla Królików w Toruniu "gościł" na antenie poznańskiego Radia Afera :)
-
Nie czytałam całego wątku ale widzę, że piszesz o galaretce w kale - taki objaw często wskazuje na kamicę nerkową, badaliście to?
-
ziabak, w przypadku Tufiego mamy w tej chwili typowy problem z układem pokarmowy. Tufi to królik, który od miesięcy jest leczony z powodu ropnia. odpukać z jego układem moczowym i narządami wewnętrznymi jest ok.
-
Ale tak na wszelki wypadek pamiętajcie o tym, bo jak dotad wszystkie króliki jakie znałam i które odchodziły na kamicę nerkową mialy objawy w postaci galaretki w kale. być może ten sam objaw moze towarzyszyć innym dolegliwościom, ale napisałam bo z tym się spotkałam.
-
Od nas również wesołych świąt:)
-
Jeju! jakie wspaniałe króle!
Dawno mnie tu nie było..Marzyciel mnie zadziwia. Będzie z niego wspaniały kóliś :)
A Łatka! Jejku. Cudeńko. Nie umiem oderwać od niej wzroku. Kradnę zdjecia i daje na tapetę w telefonie :DD
Wesołych Świąt !
Od Skoczunia i Bogusi :)
Dla wszystkich uszatych ! I dla Was kochani :)
-
My wszyscy już po Świątecznym śniadanku. Uszaki zapoznają sie z prezentem od Zajączka. Dostały urocze kolorowe legowisko. Kubuś poczynił już pierwsze kroki obwąchał je i posiedział w nim chwile. Ciekawe czy będzie w nim popołudniowa siesta.
-
My równiez z wszystkimi uszatkami zyczymy forumowiczom ich pociechom i Azylantom oczywiście wszystkiego dobrego jak najmniej tych najgorszych króliczych przypadków i niechcianych sierotek :(
Głaski i przytulaski dla waszych uszatków :przytul
-
garść wielkanocnych informacji :)
nasza Balzi dzisiaj wieczorem trafiła do nowego domu tymczasowego w Toruniu (z opcją DS) :bukiet
w najbliższych dniach do nowych DT powinny też trafić kolejne króliki z Azylu (chociaż czekamy również na nowych podopiecznych)
Tufi czuje się lepiej - zrobił dość dużo normalnych bobków, jadł, ale mimo wszystko nas niepokoi :/ we wt. wizyta u doc.
kiedyś wspominałam o tym, że żaden królik w Azylu nie cieszy się takim respektem jak Tufi ;) jego klatka jest też miejsce pielgrzymek innych królików :]
Gaja i Tufi - niezły duet, prawda? ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2qKMNMuhJdc/UViEJdBeqPI/AAAAAAAAZ1U/nUcOfXQjxzM/s692/DSC07035.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yOcfIhkm9Zw/UViEKszn8bI/AAAAAAAAZ1c/SEDDLExiHg8/s692/DSC07037.JPG)
***
piękna Truli :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YJ-nnfa-bO0/UViEOaoiapI/AAAAAAAAZ18/tnL1OHLclD0/s692/DSC07052.JPG)
Eddie - znany jako królik "szynszyl", który uwielbia przekopywać zawartość kuwety a następnie tarzać się w niej :D - z Weroniką, która towarzyszyła dzisiaj Magdzie i mi :przytul
(https://lh6.googleusercontent.com/-WSIcTfjUb7o/UViEcaX2E2I/AAAAAAAAZ3c/W4A7hFvdLog/s460/DSC07077.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MSMqkbI5DCY/UViEdW6k4HI/AAAAAAAAZ3k/u0ErU4xddJo/s460/DSC07078.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OKv5Lx_gTYM/UViEeXDP6KI/AAAAAAAAZ3s/W70pX9nDqck/s460/DSC07080.JPG)
Łatka...królik śpi :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xJLZj6Uodq4/UViEgLVfMTI/AAAAAAAAZ38/5x8Wi0oJm70/s692/DSC07087.JPG)
Pączuś...przed nami długa droga do normalności :/ mam nadzieję, że zmiany, które są u niego wyczuwalne to wyłącznie potężne tłuszczaki :/
nadwaga, tragiczne pazury - materiał do metamorfozy ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-v3AMQ-l1MEE/UViES3I3kgI/AAAAAAAAZ2c/UqYLFunBaIg/s692/DSC07064.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3PCwkSg1miQ/UViEVMbCl-I/AAAAAAAAZ2s/iFzBpJwFtz0/s692/DSC07066.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CLO97lU-A2w/UViEWEgqBmI/AAAAAAAAZ20/Yl7SV8gT_FE/s692/DSC07067.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZwMFhzOI3Io/UViEYn7-nlI/AAAAAAAAZ3E/cDFkso5Zj1k/s692/DSC07069.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0o_-nxgo_pM/UViEZ6iuz0I/AAAAAAAAZ3M/cyzhLZIypr8/s692/DSC07070.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Kj2YFPq8PF4/UViEbBAvO8I/AAAAAAAAZ3U/aVeptoYNhvo/s692/DSC07073.JPG)
***
świąteczny Azyl - wiosenne okno i zimowy krajobraz za oknem :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-rSDMkl63b_c/UViEkejz0II/AAAAAAAAZ4c/0d2fCrzyd6I/s460/DSC07091.JPG)
-
Gaja i Tufi - padłam! Gdzie przód, gdzie tył? :P
Jak miło znów zobaczyć Pączusia! Piękny, kochany uszak - oby to wole to był tylko tłuszczyk!
Spokojnej reszty świąt :*
-
Łatka :*
A Gaja i Tufi. Dokładnie nie wiem gdzie co i jak. Kochane króle :)
-
Łatka to wygląda jak mój łacioch... i spi na zdechlaczka jak moja terrorystka :D
-
Mambootek znowu się przypomina w ten zimowy primaaprilisowy i śmigus dyngusowy poranek :)
(http://imageshack.us/a/img543/6620/20130325034.jpg)
(http://imageshack.us/a/img11/6240/20130325033001.jpg)
(http://imageshack.us/a/img856/410/20130324031.jpg)
(http://imageshack.us/a/img13/9623/20130324027.jpg)
-
Pani Olu ja chciałabym zostać WO Momcia. :D mam tylko pytanko. - na jakie konto wpłacić pieniądze ? Proszę o pw.
-
zuzia11 cofnij się kilka stron wcześniej, Magda podawała numer konta :) albo wejdź na stronę Fundacji www.kroliki-torun.info - tam na dole strony są dane do przelewu (konto w Nordea Banku) :)
super że chcesz objąć WO Momcia :przytul:
o znalazłam:
KONTO
Fundacja Azyl dla Królików
ul. Makowa 13, 87-148 Łysomice
Przelewy krajowe
Nordea Bank Nr konta 72 1440 1387 0000 0000 1533 1348
podaj imię królika i miesiąc za jaki wpłacasz na WO :) i myślę że dziewczyny będą wiedziały o co chodzi :)
-
O dobra wielkie dzięki :*
-
Mamboo wygląda rewelacyjnie przy tej mapie na biurku :D Ależ z niej puchacz! :zakochany:
-
Joac ale avatarek ! :zakochany:
-
Cześć i czołem!
Smoky wraz ze swoją pannicą leci złożyć spóźnione, ale nadal szczere życzenia "wszystkiego naj" dla Was i dla królików :)
(http://img826.imageshack.us/img826/9506/wielkanocc.jpg)
Marni z nich modele, ale się starali :P
-
A co tam u "mojego" Momciusia ? :zakochany:
-
oj Zuzia mógłby być w końcu na prawde Twój :niegrzeczny
-
Taaa mógłby :( Przelew na kochanego Momisia wysłany :DD
-
adopcyjna Ruda :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-cEzoluNNpOE/UVnUnYT9IKI/AAAAAAAAZ6Q/Zc0Ud06Il1s/s692/DSC07123.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TP2EgN33xOU/UVnUoK5GURI/AAAAAAAAZ6Y/MqMyz4Shh64/s692/DSC07124.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Q43WcLKjeU8/UVnUj7de_KI/AAAAAAAAZ5w/WVhfcFt0ww4/s692/DSC07114.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-K7SdXN9mj1U/UVnUk9N0pyI/AAAAAAAAZ54/i-olNqlrTIo/s692/DSC07116.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-o4994pYJhYI/UVnUl2rflmI/AAAAAAAAZ6A/UwixpLzy_lo/s692/DSC07121.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bWKbiivXm6w/UVnUsCGUPEI/AAAAAAAAZ6w/2uJPy8s9-qI/s692/DSC07132.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gyjlN6YUBGA/UVnUs0zGynI/AAAAAAAAZ64/MQX2so5M5AY/s692/DSC07133.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AzfgMrw_jgo/UVnUwf2_ctI/AAAAAAAAZ7Y/jagGqLPeSMI/s692/DSC07137.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ej_7F8BGGT8/UVnUxujcOMI/AAAAAAAAZ7g/BvXdLeVe_KU/s692/DSC07138.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--dDWSqa9rso/UVnUzTgs1WI/AAAAAAAAZ7w/wizM4EvqB_8/s692/DSC07140.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-utsCtnRcIHE/UVnVBZJqglI/AAAAAAAAZ9Y/FkH2CoC1GFY/s692/DSC07154.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AkNui3QG5kU/UVnVD_3wEkI/AAAAAAAAZ9w/ZqjbDfiWzw8/s692/DSC07159.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AKHdFOeRxRE/UVnUcBp7IhI/AAAAAAAAZ44/urhxPD0IGcM/s692/DSC07097.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-llAAwqRQF1M/UVnUc4byJPI/AAAAAAAAZ5A/6HGmFavsmrY/s692/DSC07101.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RogkwcNtcZw/UVnUdmDZCmI/AAAAAAAAZ5I/Zh0amZDi7a4/s692/DSC07102.JPG)
Tufi bez większych zmian. z ogromnym apetytem jadł herbi, ale jest smutny. coś się dzieje :/ jutro doc. jutro wizyta czeka też Pączusia oraz Kurt. możliwe, że również Marzyciel powędruje do doc - dzisiaj zauważyłam u niego lekkie zaczerwienienie warg pod nosem - przestraszyłam się, że może gdzieś się uderzył i krwawi, ale nie. poza tym zachowuje się bardzo dobrze.
podsumowując pojęcie spokoju dla nas nie istnieje...;)
-
cuuuuuuuuuuudo rudowłose
-
rany boskie jaka ona piękna :heart
-
Czy widzicie jak Ruda pięknie się uśmiecha? Jest BOSKA!
-
No z tym spokojem zawsze ciężko :)
Ale jesteście silni i króle też!
wierzymy w Was ! :*
-
JA CHCĘ RUDĄ!! :P :P :P
-
Tak Ja też :P Rudasku KOCHAM CIĘ ! :zakochany: :heart
-
Rude cudo.
-
rany boskie jaka ona piękna :heart
dokładnie to samo miałam na mysli
-
niestety dzisiaj zaczynamy od złych wiadomości
Tufi :( - chociaż robi normalne bobki, z jelitami nie jest ok. wenflon i dożylny metronidazol.
stan jelit Tufiego może mieć ze zmianami ropnymi w jego organizmie, które postępują. w miejscu po ostatnim czyszczeniu ropy jest ok, ale niestety po drugiej stronie szczęki zaczyna tworzyć się ropień. w zasadzie to była pewnie tylko kwestia czasu - ropa w organizmie królika może roznosić się albo poprzez kość, która u Tufiego 6 miesięcy temu była totalnie zniekształcona albo przez układ krwionośny. w tej chwili musimy go ustabilizować. wchodzimy z antybiotykami, dalej oczyszczamy, karmimy na siłę (Tufi schudł 10 dag od czwartku) i za jakiś czas zanim utworzy się duży ropień usuwamy zęby po lewej stronie.
Kurt :( - ropień przeszedł przez kość i utworzył się między nosem a okiem. Kurt jest już po bardzo nieprzyjemnym zabiegu. od jutra oczyszczanie miejsce po zabiegu. wygląda to dość drastycznie. może tutaj mimo wszystko nie będzie jednak tak źle.
Franklin - Kasia na pewno napisze co z naszym bohaterem :przytul
Pączuś - bardzo duża nadwaga - ogromne wole z tłuszczakami, ale poza tym ok. przed nami dieta, a w przyszłości przy okazji kastracji zrobimy porządek z tym potężnym wole, bo kiedy nasz pączek schudnie, będzie się potykał o to wole :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-DexBfQQtV4Q/UVrW58oHXzI/AAAAAAAAaAU/bqj3LjDmxcQ/s459/DSC07189.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IvISdc63z2o/UVrW7fol1JI/AAAAAAAAaAc/hFFyEQEYmKQ/s460/DSC07190.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DyVUhMY6iTc/UVrW82UTngI/AAAAAAAAaAk/btHJVS13HE4/s460/DSC07193.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bqe6vjiOQ7o/UVrW_8x2veI/AAAAAAAAaA8/N6cX6RLcDnU/s460/DSC07196.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-id7E3KzFXMs/UVrXDpEhdAI/AAAAAAAAaBc/BZ2H4ifpxPk/s460/DSC07207.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UPK4jilsm4M/UVrXEtW8aXI/AAAAAAAAaBk/SiVcngmq_yU/s460/DSC07209.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MHpUvKw0W-A/UVrXFrSGWuI/AAAAAAAAaBs/uiNE1rC7EgM/s460/DSC07210.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Z8nysCbvco8/UVrXHkvRTSI/AAAAAAAAaB8/yaxevks7E38/s460/DSC07212.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qP-6uVhPmBw/UVrXJTvaJaI/AAAAAAAAaCM/-6NSttx1T8Q/s460/DSC07216.JPG)
Aladyn jest bardzo spokojny, łagodny, króliczy Anioł. Aladyn, u którego nadal występują zaburzenia neurologiczne, czeka na tymczasowego opiekuna w Toruniu bądź w okolicy.
(https://lh4.googleusercontent.com/-RCBoK09glUU/UVrWu2uKC2I/AAAAAAAAZ_M/D-kxa_8O1ws/s613/DSC07172.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0RNq3vKDuaw/UVrWxw7E9DI/AAAAAAAAZ_k/Ih2AUJpalh8/s613/DSC07178.JPG)
Karima z Aladynem łączy wiele - podobne problemy zdrowotne, jak również usposobienie.
(https://lh4.googleusercontent.com/-W0-DIlhU1xk/UVrXXL4EwSI/AAAAAAAAaD0/qFepn4ddgCQ/s692/DSC07248.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-U8alOmM5a9M/UVrXYYYQWwI/AAAAAAAAaD8/iYD1Sy3z2o0/s692/DSC07249.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9txJoT0_Obw/UVrXZOzWV0I/AAAAAAAAaEE/CF-Hu4q6Mec/s692/DSC07250.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dkhq_YxKtFY/UVrXbGWfzBI/AAAAAAAAaEU/kJzdA6S8uGE/s692/DSC07253.JPG)
***
(https://lh4.googleusercontent.com/-YSV3q6UAdz8/UVrXeBNcjCI/AAAAAAAAaE0/PSR0vnsumHg/s692/DSC07257.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hxJvHmicnGQ/UVrXboe8gBI/AAAAAAAAaEc/tH9Qrz_MTFs/s692/DSC07254.JPG)
jak widać Fusik w końcu zaczął rosnąć :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WT-jrfhN5jE/UVrXfy_Et2I/AAAAAAAAaFE/e48WYlWnCiM/s692/DSC07259.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NmzQDrjnzeQ/UVrXe_BALyI/AAAAAAAAaE8/9QzQam7mbLI/s692/DSC07258.JPG)
Truli, która jest już po sterylizacji, ostatnio mocno "gwiazdorzy" :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XJG-7Dw9bUI/UVrXN_dxR4I/AAAAAAAAaCs/k_MjwpuNoxw/s692/DSC07221.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-eKnp28Z-4vc/UVrXO0HnuEI/AAAAAAAAaC0/tDSptABrBGM/s692/DSC07222.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xJicS_lK3JQ/UVrXP8bw59I/AAAAAAAAaC8/nVlbzfuuY7w/s692/DSC07223.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BdOdAovG0zs/UVrXVQtbfYI/AAAAAAAAaDk/HEX7-t-x76w/s692/DSC07245.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_hKpKxdJzf8/UVrXWHStTuI/AAAAAAAAaDs/Qo-O5yPKbKU/s692/DSC07246.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rrTWCmD6f30/UVrXhDpywjI/AAAAAAAAaFM/dNTIpjsYNyA/s692/DSC07262.JPG)
na zdjęciach przedstawionych powyżej widoczne są prezenty, które uszaki z Azylu otrzymały dzisiaj od Pani Dominiki - dziękujemy :bukiet
***
wykastrowany przystojniak Sky, który czeka na swój DT lub DS :bukiet
(https://lh6.googleusercontent.com/-bmchGxbDVK8/UVrXni4_7pI/AAAAAAAAaGE/_YA00AqN4kQ/s460/DSC07274.JPG)
urocza Tinky, która po kilku dniach świątecznej przerwy, dzisiaj wróciła do swojego domu tymczasowego :przytul
(https://lh6.googleusercontent.com/-wOfUh4bmsS0/UVrXrNehyeI/AAAAAAAAaGk/9AXoRbI90SM/s460/DSC07288.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-myNxrYtwUEc/UVrXryEJ_SI/AAAAAAAAaGs/bFSQswFobHo/s460/DSC07289.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yfxMsHWn3FA/UVrXuJHaDvI/AAAAAAAAaG8/fBwTs3FqrXw/s460/DSC07293.JPG)
***
mimo kilku smutnych informacji, jak zawsze mamy również garść dobrych. w najbliższych dniach kilka królików z Azylu powinno trafić do DT i DS. coraz więcej osób dowiaduje się o Azylu i to nas najbardziej cieszy...w najbliższych dniach czeka nas również bardzo miła niespodzianka, prawda MartaP? :)
wątpię, aby do Azylu kiedykolwiek wróciły dni "spokoju". Azyl już zawsze będzie chyba miejscem małych cudów i schronieniem dla tych, którym możemy pomóc tylko na chwilę. czasami - jak w przypadku Pachino - to wydaje się - to jest walka z wiatrakami, codzienna troska o to, aby żadnemu królikowi niczego nie zabrakło i aby takie dni jak dzisiaj dodawały nam mimo wszystko siły.
w Hospicjum dla Kotów Agn w tej chwili przebywa ponad 40 kotów, w tym koty, które ostatnio trafiły do Agn w tragicznym stanie.
http://kocie-hospicjum.pl/
wśród nas jest na pewno również wielu wielbicieli kotów. pamiętajcie o Agn i Hospicjum :przytul
***
Agn, pozwolę sobie wykorzystać cytat, który dawno temu utkwił mi w pamięci i uświadomił mi sens tego "wszystkiego" i zawsze dodaje sił w tych gorszych chwilach i punktach krytycznych - dla kotów, dla królików z Azylu
"Trzymałem umierających za rękę. Oni mówili coś do mnie, ja do nich, zupełnie się nie rozumieliśmy. I mnie, i im, było jednak jakoś lżej."
-
w kocim hospicjum ponad 40 królików?:) no nieźle Agn dowaliłyście roboty:)
-
przepraszam hospicyjne koty - trudno wyzwolić się od królików ;) już poprawiłam
-
hihi a po co sie wyzwalac:)
-
Cieszę się, że te Pączusiowe zgrubienia to nic poważnego, bo miałam bardzo złe przerzucia. A wiadomo w jakim stanie są jego narządy wewnętrzne?
-
Ostatnie zdjęcie Tinky jest cudowne :D
-
Mój Tufinek kochany smutny_krolik- ech wstrętne choróbsko!
-
Jakie śliczne zdjęcia ma Pączuś vel Siwy Dym ;)
Franklin ma nadal stan zapalny w nosie, choć w miejscu ropnia na szczęście nie ma wznowy. Inhalujemy małego, zapuszczamy do nosa sól morską dla niemowląt (właśnie przed chwilą wykichał po niej okazałego gluta :P), podajemy Bactroban. Miejmy nadzieję, że się chłopak w końcu ogarnie i wyzdrowieje :krzywy2
Kurt miała dziś podobny zabieg jak miał Franklin tydzień temu :/
-
Olu razem z paką od TIVO powinna przyjść również jakaś mała drobnostka ode mnie, w związku z nagrodą pocieszenia z konkursu, prosiłam aby przesłano ją do Azylu a nie do mnie ;)
A co do uszaczków to pięknieją w oczach. Pączuś jest przesłodki!! :zakochany: Nawet te jego wały są śliczne :D hee
A Olsztyniaki co rusz zaskakują swoją urodą.
Bardzo mnie cieszy fakt, że coraz więcej maluchów znajduje nowe domki :)
Pozdrawiam azyl wraz z moją trójcą uszatych :onajego
-
Razem z paką od TIVO przyjdą trzy paczuszki, które zostały przekazane dla Azylu od:
PippiLotty :bukiet
majki44kc :bukiet
ing :bukiet
Dziewczyny jesteście kochane :*
-
Nie mogę już modyfikować, strasznie przepraszam, ale zapomniałam o zuzi11 która również przekazała swoją paczuszkę dla Azylu :) Zuziu :bukiet
-
Kurczę, biedny Tufi, biedna Kurt :( Mam nadzieję, że kolejną bitwę też stoczą zwycięsko!
Cieszę się, widząc Pączka i na wieść, że to wole to jednak nic takiego. Pączuśku, chudnij i szukaj domku :*
Patrzę na uszaki z marcowej interwencji i ich nie rozpoznaję - Aladyn i Karim są przepiękni!!!
Franklin, kartoflaczku kochany, zdrowiej pięknie, ku chwale azylu i radości wszystkich forumowych ciotek :*
-
Ja też trzymam kciuki za wszystkie azylowe chorowitki. Dobrze ze moje uszaki zdrowe. 8 miesięczny Kubuś waży 2.20 już koniec wzrastania więc powinien stanąć z wagą. Póki co kręgosłup i zebra dobrze wyczuwalne więc pani wet nie zaleciła jeszcze diety. Kontrola za miesiąc i jak jeszcze przybierze to wtedy dietka.
-
Tufi jest niesamowicie dzielny. dzisiaj był aktywniejszy niż przez ostatnie dni . rano bez problemu udało mu się podać dożylnie leki. cierpliwie zniósł wszystkie 'zabiegi', oczyszczanie rany, karmienie - pięknie zjadł papkę. popołudniu zaczął też jeść rodicare i pochłonął sam miskę herbi care.
(https://lh5.googleusercontent.com/-0Zc-0ifPG5c/UVw2BlhOhtI/AAAAAAAAaLw/bW3RviLVAvo/s796/DSC07392.JPG)
bardzo dzielna jest również nasza Kurt. w nocy jadła herbi care. jest dość aktywna i tak jak Tufi cierpliwie znosi wszystkie zabiegi.
***
Sky jest wykastrowanym, łagodnym, niezwykle przyjacielskim i kulturalnym panem ;) (kuwetę opanował do perfekcji)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1DjFuzbbcac/UVw1b1olBGI/AAAAAAAAaH4/nhsGcqsvQoM/s692/DSC07305.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kbeREiKcKJg/UVw1fVSgZNI/AAAAAAAAaIY/ydYgLFJFzD4/s796/DSC07315.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4WDSSSEwPXs/UVw1lQ-aCDI/AAAAAAAAaJA/ScuxugbgO9Y/s796/DSC07333.JPG)
Truli jest wyjątkową króliczką - charakterną, odważną, towarzyską. idealna kandydatka na wspaniałego króliczego przyjaciela :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qcx00AY_S9k/UVw1sEaNwHI/AAAAAAAAaJw/0hw1ZkXcOPw/s796/DSC07344.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_xqhG2F5Kns/UVw1tESHN3I/AAAAAAAAaJ4/jCByIFCXEsQ/s529/DSC07345.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zHMg2AE1GH0/UVw1t-_OOzI/AAAAAAAAaKA/8INIHIMpuCI/s529/DSC07346.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rdSSZz_sgf0/UVw1vaup20I/AAAAAAAAaKI/gTWPrSzoZNM/s796/DSC07356.JPG)/img]
(https://lh4.googleusercontent.com/-nzfFSGTRfhs/UVw17dPC1mI/AAAAAAAAaLQ/6kxNp80WEO0/s796/DSC07383.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-j7v7R0ju_JU/UVw19D5WzzI/AAAAAAAAaLY/mygWBG5-TNg/s796/DSC07386.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_geZMLIo99Y/UVw1-S1xLqI/AAAAAAAAaLg/-ppeOHRhD_4/s796/DSC07387.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SGnBH7v5x5Q/UVw2ywoiLkI/AAAAAAAAaQA/ysP5ZDWn-sE/s796/DSC07464.JPG)
przez pewien czas Truli była dość terytorialna, ale w tej chwili mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że taka nie jest ;) bardzo ładnie korzysta z kuwety, uwielbia odpoczywać na krześle i jest bardzo pozytywnie nastawiona do innych królików. już kilka razy widziałam, jak podchodząc do drugiego królika, rzuca się na bok i śpi. dzisiaj Truli odnalazła Karima, który skrył się na pudle z karmą, myła go po pyszczku, a potem położyła się obok niego.
(https://lh4.googleusercontent.com/-VSzb3_mVbwc/UVw22TsujsI/AAAAAAAAaQY/8W6XN0Cpk5Q/s796/DSC07472.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ey42mJTvhSM/UVw23REhI3I/AAAAAAAAaQg/AbSRGnEcNvA/s796/DSC07473.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hKqrDB0M-Rk/UVw2xMOJOLI/AAAAAAAAaP4/D5wau3raUQE/s796/DSC07462.JPG)
Karim niestety dzisiaj bardzo wyraźnie bujał się z jednej strony na drugą. ma cudowny charakter i tak jak Aladyn po prostu rozczula. dla chłopaków szukamy DT w Toruniu oraz wirtualnych opiekunów :bukiet
Eddie jest króliczym świrem ;) żałuję, że nie udało mi się nagrać jego kultowej akcji z kuwetą, ale kilka osób miało okazję to zobaczyć.
Eddie uwielbia kuwety. kiedy biega i natknie się na jakąś kuwetę na podłodze, wchodzi do niej, przekopuje żwirek, a następnie rzuca się na bok i tarza w kuwecie :] (a inny sprzątają :P)
(https://lh6.googleusercontent.com/-eJcvtD45adQ/UVw2CXjMkEI/AAAAAAAAaL4/D4KhhCiSso4/s796/DSC07394.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-B246ZzruTDU/UVw2FcYzpbI/AAAAAAAAaMI/tB1dN4EZljQ/s796/DSC07395.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yOAwPnMMToc/UVw2HW3VO8I/AAAAAAAAaMQ/3vcDX5vHOtc/s796/DSC07396.JPG)
jego kumpel Bailo też ma fajny króliczy charakterek ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pa-ReLwdd_4/UVw2MfUlwKI/AAAAAAAAaMo/IAZSgQURJPo/s796/DSC07400.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9XRb3ODwqgY/UVw16ZFXioI/AAAAAAAAaLI/Y9BlXnrMqgA/s796/DSC07379.JPG)
poniżej z koleżanką Tadeą
(https://lh6.googleusercontent.com/-HH2ZMJxSq0w/UVw2OOUBFDI/AAAAAAAAaMw/fkw8jA267AU/s796/DSC07401.JPG)
oto nasza bydgoska gwiazda :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yIsBxPMvAfg/UVw2PhtatwI/AAAAAAAAaM4/wIsHWX2JpV0/s796/DSC07402.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-A3YinM_sgsw/UVw2Q4QXf4I/AAAAAAAAaNA/iLp30FBvX1k/s796/DSC07403.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2N6fySQvUL0/UVw14nHNzpI/AAAAAAAAaLA/aHZ78zveV38/s796/DSC07378.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MgsYowQ33NA/UVw1zXZNn-I/AAAAAAAAaKg/r0jzSL58HvI/s796/DSC07361.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JQixN2hrPC0/UVw2dQCyvwI/AAAAAAAAaOA/rbMXJKs0_sg/s796/DSC07428.JPG)
i jej do niedawna towarzysz niedoli Salim
(https://lh3.googleusercontent.com/-vuHktYLrCcs/UVw1iZU1HaI/AAAAAAAAaIw/UQQOzC4X9n0/s796/DSC07331.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-U02iaMhpIYk/UVw1maCl_SI/AAAAAAAAaJI/8vqmN9z_IZI/s796/DSC07337.JPG)
a naszemu Salimowi wyrastają już rogi :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-F1f3Qpvd5iM/UVw1ootyxNI/AAAAAAAAaJY/Nuvw64iZVsc/s529/DSC07339.JPG)
mamy też rodzinny obrazek - olsztyńska familia przy wspólnym stole :P
Truli, Bonsai i Eddie;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OGdbzWxVzGw/UVw2itMDEZI/AAAAAAAAaOY/4J2Rr9XZHc0/s796/DSC07434.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8h7NkJJvu98/UVw2kUkWm9I/AAAAAAAAaOg/ATNpl_FQJxM/s796/DSC07435.JPG)
***
Marzyciel wyrasta na bardzo charakternego uszaka ;) w klatce udaje anioła, ale poza? zaczyna rozstawiać towarzystwo po kątach. jest uroczy na tych swoich cienkich łapkach ;)
***
dzisiaj do nowego domu w Bydgoszczy trafił Filon :bukiet Filon pod wspaniałą opieką Weroniki :przytul schudł już 65 dag (waży teraz 3,05 kg), jeszcze kilkadziesiąt dag i osiągnie prawidłową wagę ;)
jutro do Azylu trafi nowy królik z Torunia oddany z powodu alergii u dziecka. czekamy też na króliczkę z Koszalina, o której kiedyś wspominała szpaqus :przytul mała dostanie szansę na nowe życie, już nie tylko w zamknięciu jak dotyczas :/
***
w zw. z tym, że w najbliższych dniach znowu czeka nas kilka zmian osobowych w Azylu, chciałabym prosić o wsparcie Azylu w postaci transporterów. z uwagi na dużą rotację - w tym liczne wyjazdy królików do różnych miast oraz coraz większą (i oby tak dalej ;)) liczbę domów tymczasowych, wciąż potrzebujemy dodatkowych transporterów :bukiet
-
A ja że tak spytam...czy data 3.05. jest już oficjalnie Dniem Otwartym w Azylu czy jakiś inny termin jednak planujecie?
-
Ruda jest cudna zawsze mi się podobała... :) ale ja lubię duże króle jak np. Femur on z resztą też mi serce ukradł xD
-
Unkasowa Femurro urósł całkiem ładnie :)... Na ostatniej wizycie u weta ważył 3,5 kg :D ale myślę, że jeszcze trochę go przybędzie :P.
-
Uwaga Uwaga! :D Od piątku jest u mnie na stałe Tewie :bunny: :hura: wyczekany upragniony Tewiuś :dookola: :hura: teraz własnie zgrzyta ząbkami a ja wpatruję się w niego zakochana po uszy :balet: :brawo:
-
asigo aż miło się czyta takie wiadomości, że tak dobrze uszakom z Azylu i nie brakuje im niczego. :lol
PS: mam szanse na jakieś nowe zdjęcia tego pięknego mężczyzny? :DD
-
Justynka, gratuluję:)))
Czyli Tewiego ze str adopcyjnej mogę zdecydowanie zdjąć?
-
Tufi biedaku ;( maleństwo wyglada strasznie
Justynka gratulacje :hura:
Olu jeszcze raz dziekuje :przytul:
-
Unkasowa może uda mi się jakieś ładne ujęcie zrobić... Femur teraz linieje na potęgę, więc dość osobliwie wygląda... w miejscach wyskubania zostają mu ciemniejsze plamy :P
-
Ojjjj ja też bym obejrzała zdjęcia Tibii i Femurka :) :) Dawno ich nie było :)
A co do Azylantów - nie mogę uwierzyć jak one z dnia na dzień pięknieją! :) Serio! Większości nie rozpoznaję, ale sam fakt, że wszystkie są już tak ładnie puchate! :) No i Marzyciel :) To co było a to co jest teraz to porównanie bez porównania :P
-
Justynka, gratuluję adopcji Tewiego :) Bardzo się cieszę, że ten uszak znalazł w końcu kochający domek :*
-
Bardzo wszystkim dziękujemy za wszelkie dary, prezenty zarówno te które spłynęły do Azylu w ostatnim czasie jak i te, które na dniach przybędą :D :przytul
Tak jak Ola napisała, domy tymczasowe cały czas są pilnie poszukiwane, na chwilę obecną mamy ok 50 DT ale to wciąż za mało - kiedyś cieszyłyśmy się z 2-3 ale to było dawno i nieprawda ;-) Na dzień dzisiejszy ilość wszystkiego (w tym przede wszystkim królików ;-)) zwiększyła się parokrotnie i stąd też coraz większe nasze potrzeby....
Brak wolnych transporterów też nam dokucza coraz częściej, każdy królik wyjeżdża z Azylu w azylowym transporterze i zanim ten wróci z powrotem mijają czasami tygodnie... :] A to znacznie utrudnia nam pracę....
Tak więc apelujemy o domu tymczasowe i oczywiście stałe oraz o transportery ;-)
Justynka24.10 bardzo się cieszę, że Tewie jest już u Ciebie - dziękuję Ci za jego adopcję, mały długo czekał na dom, ale w końcu się doczekał :przytul Tewie jest jednym z niewielu uszatków, które znalazły swój dom poza granicami naszego kraju :D
Suzy dzień otwarty azylu będziemy musiały prawdopodobnie przenieść na późniejszy termin bo ciężko będzie nam zdążyć wszystko przygotować... :( Czasu wciąż na wszystko brakuje, marzymy o tym, żeby kiedyś zająć się tylko i wyłącznie królikami, ale póki co szara rzeczywistość i dużo pracy zawodowej nie pozwala nam na to ;-) Ale oczywiście dzień otwarty odwołany nie jest - odbędzie się na 1000% ale troszkę później - przed wakacjami postaramy się zdążyć :))
-
Tewie w domku i to daleko. Super. Faktycznie wszystkie uszaki pięknieją i to bardzo. Wspaniałe.
-
Ale oczywiście dzień otwarty odwołany nie jest - odbędzie się na 1000% ale troszkę później - przed wakacjami postaramy się zdążyć usmiech2)
No nie,nie,nie! :P Wakacje to jest bardzo dobry termin...:D
-
Marzyciel - dzisiaj minął miesiąc od bydgoskiej interwencji. przez ten czas wiele się zmieniło.
(https://lh4.googleusercontent.com/-CadrJ88HvVo/UV2FQQPJahI/AAAAAAAAaRc/-IpP-w0gno4/s796/DSC07483.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-eWicJgZE0xE/UV2FRvAa31I/AAAAAAAAaRk/iST530qAoI8/s796/DSC07485.JPG)
jak widać Marzyciel bardzo lubi porządek, dlatego wyjął siano z paśnika swojego kolegi Torusia i w krótkim czasie rozniósł je po Azylu ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1qQypdrikho/UV2FXrPwWCI/AAAAAAAAaSM/hoaaH211hhU/s796/DSC07496.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qPYVErpW7DA/UV2FYxPJMWI/AAAAAAAAaSU/Jg3nJ7VINks/s796/DSC07503.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VDbkW5ndXz8/UV2FfFEbG7I/AAAAAAAAaS8/x_R9zFV9Dk0/s796/DSC07521.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1RUVNXbM7V8/UV2FgL7RpBI/AAAAAAAAaTE/U4NyEhmhztg/s796/DSC07522.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-r4pu0eQ3LVE/UV2FhXmOItI/AAAAAAAAaTM/obbsXhZEF3Y/s796/DSC07524.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LMLcCB52_hI/UV2FlIAQ4VI/AAAAAAAAaTk/gWIHcr1j4EM/s796/DSC07527.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-V2BeUiW8AFg/UV2FxccHLpI/AAAAAAAAaUs/Gd58mJs7nqs/s796/DSC07552.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iEDQ_Y92YiY/UV2FzUj_vBI/AAAAAAAAaU8/CIRVteOpuZc/s796/DSC07557.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zVIZzj7CqHs/UV2FcdJwrzI/AAAAAAAAaSs/ndBK0tZe9XI/s796/DSC07508.JPG)
marzycielska "pupa" i gimnastyka ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rA_KrDYRNME/UV2F0fmQABI/AAAAAAAAaVE/ymJON7djcQc/s796/DSC07559.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sgOE1YojImY/UV2F1Mle6sI/AAAAAAAAaVM/uspST3zgG8M/s796/DSC07562.JPG)
nasz nieśmiały niedźwiadek Aladyn
(https://lh4.googleusercontent.com/-heMidVOHagA/UV2Fifq1mYI/AAAAAAAAaTU/3FSo8g8dDCo/s796/DSC07525.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LPr1AjV6E5M/UV2FsfDD3VI/AAAAAAAAaUM/zCO3pncY8Lw/s796/DSC07535.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-e7ui87t23zk/UV2FteYrYCI/AAAAAAAAaUU/VWCA8HCbPeA/s796/DSC07538.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FQFWSKHOHOE/UV2Fu_y5CZI/AAAAAAAAaUc/FhNi9XJoG3g/s796/DSC07539.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-R5iquia0Ayk/UV2GJwpGDvI/AAAAAAAAaWo/fkP4RgtKvt4/s796/DSC07600.JPG)
i czarujący Cherubinek
(https://lh5.googleusercontent.com/-YvAaNCkYwjg/UV2GImgRKnI/AAAAAAAAaWg/JkcgAuhxTM8/s796/DSC07591.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zU_u2po7NUs/UV2GNuUWu8I/AAAAAAAAaXE/OHsbtys98f0/s796/DSC07608.JPG)
czyż nie jest posiadaczem wyjątkowo uroczego, króliczego pyszczka? :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3xh_1_or3ko/UV2GbDob5mI/AAAAAAAAaYc/aqKLLM48jgs/s529/DSC07645.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xJZyUtWz224/UV2GesrzAUI/AAAAAAAAaY0/FZWA91TYr18/s528/DSC07648.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dqFTIezkPYk/UV2GfqM6bVI/AAAAAAAAaY8/yuRyCZZGGV4/s528/DSC07649.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-z5W4_LTSjMc/UV2G0rloVfI/AAAAAAAAabE/SiLoepr56Rg/s796/DSC07686.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Vnb6JZ9CV8o/UV2G2fEG2wI/AAAAAAAAabU/KCuv6wMFXzg/s796/DSC07689.JPG)
dzielna Kurt zaczęła jeść granulat. najbliższe dni będą dla nas ważne. zobaczymy czy miejsce po ropniu będzie się ładnie oczyszczać, ale póki co Kurt daje nadzieję :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7Q8IClQwK_k/UV2Fd0jPh3I/AAAAAAAAaS0/im-z1trLNMk/s796/DSC07519.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2SGIc8xbpbA/UV2Fm3MDXmI/AAAAAAAAaTs/U4gc9CIF0Cc/s796/DSC07529.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UwH2ys-ZWB0/UV2GFtG2z5I/AAAAAAAAaWQ/SOpNWqRPn24/s796/DSC07584.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-H_iaMhuLy0A/UV2GtcsrI1I/AAAAAAAAaaM/qjuUfEO5Wv8/s796/DSC07672.JPG)
i Tufi
(https://lh4.googleusercontent.com/-IlWAIzMICsc/UV2Fpq8sgeI/AAAAAAAAaT8/-uMGn9H7B8I/s529/DSC07531.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RIK6UMBIsxk/UV2GUHzWNfI/AAAAAAAAaXk/XyiaNUCWPv0/s796/DSC07617.JPG)
Truli w labiryncie tuneli...;) czyli tradycyjnie, kiedy ktoś sprząta, Truli szuka atrakcji i znajduje ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-C8RCJAvZn9s/UV2GWAqPKXI/AAAAAAAAaX0/YqXF3Uc7CEU/s796/DSC07624.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VLZyOYkq2CA/UV2GYLO5PFI/AAAAAAAAaYE/FQVWNqLJfks/s796/DSC07628.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yAyD1nYP6LY/UV2GiC9FzuI/AAAAAAAAaZM/691XjT3_xeo/s796/DSC07654.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-s0IjDyuRqpo/UV2GjtthBkI/AAAAAAAAaZU/MpvqvEeBGwA/s796/DSC07659.JPG)
królik zawsze wie lepiej, gdzie jest fajniej ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CnJuhjwSz18/UV2GnYy8fUI/AAAAAAAAaZk/t27yaww1ncQ/s796/DSC07663.JPG)
Ninja - kolejna wierna kopia ojca Hugo :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-atir1GZLNm0/UV2Gyy8dceI/AAAAAAAAaa0/_HjRuX4PBM8/s528/DSC07678.JPG)
dzisiaj u doc jest
Marzyciel - wydaje mi się, że jednak ma zaczerwienioną skórę na pyszczku. mam nadzieję, że uda mu się też zbadać mocz - zobaczymy czy furagin pomógł.
Tufi - wenflon jest już niedrożny, więc trzeba założyć nowy. Tufi bez większych zmian. normalne bobki i biegunka. apetyt - trochę rodicare a poza tym papka.
Midas - prawdopodobnie doc pod znieczuleniem miejscowym usunie zmiany zaatakowane przez wirus brodawczaka - preparat w mojej ocenie nie pomógł. Midas oraz Gaja w najbliższych dniach trafią do nowego domu :przytul
Momo oraz Lola - kontrola - niestety u Momo nadal jest problem z kaszlem, a u Loli, czego się obawialiśmy, po kilku dniach od antybiotyku, odnowił się katar (i tutaj myśl o Maszy :])
***
dzisiaj do Azylu trafił nowy podopieczny - jutro wrzucę jego zdjęcie
poza tym najnowsza informacja jest taka, że w sobotę do Azylu trafi 6 królików - matka z 4 maluchami oraz dorosły samiec...
-
ech, wszystkie są piękne, co do jednego! Biedna Kurt, dramatycznie ten pyszczek wygląda :/ - ale to przecież dla jej dobra. Super, że dziewczynka taka dzielna!
Macie co robić, doktor też :]
I jeszcze ta sobotnia "dostawa" narybku... Mam nadzieję, że będą w dobrej formie!
-
Zapraszamy wszystkich do udziału w małej zabawie charytatywnej :). Nagrodą w niej jest żwirek drewniany Orteusz Gold firmy Niezłe Ziółko... który powędruje do królików z Azylu Toruńskiego. Więcej szczegółów na FB www.facebook.com/niezleeziolkoo (http://www.facebook.com/niezleeziolkoo)
-
Jejku jakie piękności :)))) naprawdę zapomniałem już jak biedaki wyglądały miesiąc temu, teraz to mi buzia sie cieszy patrząc jak zdrowieja :) Kurt i Tufi bidulki będzie dobrze
A doopka Marzyciela - piękna :)
Dziewczyny - jesteście wielkie :)
A co tam u mojego Hugo ?
-
Filon pozdrawia z nowego domu :)
jak widać szybko zrobił w klatce porządek z paśnikiem ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rBCsQxjfiOM/UV3Qt9Fa1LI/AAAAAAAAack/QUapCdwg5nA/s705/IMG_2283.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rz3RQuSmkl4/UV3Qp77P6aI/AAAAAAAAacc/BOsaRo1578Q/s705/IMG_2282.JPG)
Hugo czuje się doskonale :) o wiele lepiej niż w zeszłym tyg. szaleje, biega, je, robi piękne bobki - trudno za nim nadążyć ;)
jeśli tylko w miejscu rany u Kurt nie będzie gromadzić się ropa, wkrótce nie będzie śladu po zabiegu. naprawdę Kurt nie wygląda tak źle :przytul
-
Pięknieją nam maluszki oj pięknieją i oby tak dalej ! :D Tufinku i Kurt biedaczki wyjdą z tego ! :) trzymam mocnoo kciuki maluszki. Momciu mój kochamy tak mi cię szkoda biedaczku :( jutro zaś poproszę o wieści w sprawie mojego malensta ;) czy wiadomo może ile zrzucił zbędnych kg. ? :)
-
Filon jest boski, po prostu boski! czarny baran z charakternym spojrzeniem, cudny!
Cieszą mnie bardzo dobre wieści o Hugo, to kolejny uszak o szczególnym statusie, kochane, pokrzywdzone przez los słoneczko, dla którego nastały lepsze dni :*
Co do Kurt, to pewnie nie jestem przyzwyczajona do takich widoków - ale wygląd zawsze jest drugorzędny wobec samopoczucia uszaka :)
-
Filon pozdrawia z nowego domu usmiech2
A to tu jest moj dzieciak :D a ja go szukalam gdzie on mi zginal :zakochany: znalazl druga mamcie czarnulek kochany :heart
-
Hugo kochany :) same dobre wieści :*
-
Momuś ważył zdaje się że 2,85 :) jeszcze Ola pewnie potwierdzi bo nie wiem czy dobrze zapamiętałam, ale schudł dosyć wyraźnie od naszego ostatniego spotkania. W przeciwieństwie do mojej Loli, której przybyło 10 dag :D znowu ma zapalenie błony śluzowej i jedziemy z zastrzykami, ale teraz jest łagodniejsze niż ostatnio. To jest cudny zwierzak, energiczny i łagodny, chociaż ma swoje za uszami.
-
Czy Filon pozdrawia z ds? :)
-
Truli :heart :heart Zakochałam się :DD
-
A wiadomo już coś w sprawie Pączka ? jak się odnalazł w nowym miejscu, i czy miał jakieś badania robione?
Ciekawa jestem co u tego maluszka.. przekochane siwe uszyska :) jeszcze nierozebrana klatka po nim stoi w moim pokoju :)
-
dnorthern było o nim na poprzedniej stronie
-
A co tam u Tauruska?
-
Hej :-). Chcialabym wyslac paczkę dla azylu z akcesoriami medycznymi, czy ktoś mógłby mi podać na jaki adres dokladnie wyslac i na kogo? Bo bede wysylac poczta polska i chciałabym, zeby dotarła na 100% :-)
-
Miejskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierzat
ul. Przybyszewskiego 3
87-100 Torun
AZYL DLA KROLIKOW
-
oki, dziękuję bardzo :)
-
oj rety! nie mam pojęcia jak pominęłam tę stronę bo wczoraj wszystkie 5 stron wstecz oglądałam i nie mogłam znaleźć nowych wieści. Dzięki Marta :)
coś tak czułam, że z Pączkiem to nic poważniejszego i mocno trzymam za niego kciuki :)
Została u mnie przypadkowo miseczka na jedzonko/picie do tej metalowej obręczy więc kiedyś, przy okazji, ją jeszcze podrzucę :)
-
coś tak czułam, że z Pączkiem to nic poważniejszego i mocno trzymam za niego kciuki :)
ja chciałam dodać, że doktorowi Krawczykowi bardzo podobało się imię Pączuś :P
-
czykowi bardzo podobało się imię Pączuś
Bo pasuje jak ulał :P
-
Chciałam nieśmiało przekazać dobre wieści, że Seen i Sanne niebawem trafią do DS ;)
i poprosić Was o pomoc w znalezieniu transportu na trasie OLSZTYN - KRAKÓW :bukiet :blaga:
no ewentualnie z króciutką przesiadką w Toruniu ;)
-
Takie paśniki jak ma Filon w klatce są do kitu. Trusiek też miał taki był on razem z zakupioną klatką. Zawsze sianko było w całej klatce. Zlikwidowałam ten paśnik i kupiłam wiszący. Teraz jest ok klatka o wiele czyściejsza.
-
Tak Pączuś pasuje baaaardzo ! :D nie mogę doczekać się wieści dotyczących mojego kochanego Misia Momcia :heart . Szpaqus dziękuję za info :*
-
Cieszę się, że imię Pączusia przypadło Wam do gustu :)
-
Chciałam nieśmiało przekazać dobre wieści, że Seen i Sanne niebawem trafią do DS oczko
że Seen to już wiem, a moja piękna Sanne dokąd jedzie?
-
po_sąasiedzku.....Sanne zostanie w Olsztynie, a lato będzie spędzała w Białymstoku :)
-
Ja to nie wiem ,ale jakos lepiej dogaduję się z facetami xD
Winnetou wczoraj lizał mnie po palcach.... On jest taaaaaaki uroczy<3
Za to Pistacja przeżywa burze wiosenną hormonów i ugryzla mnie wczoraj w palec jak jej jedzonko dawałam xD
ah te kobiety
-
Dobrussia ah ci dżentelmeni ... :D
-
fakt...króliczy mężczyźni jacyś tacy wg mnie...fajniejsi :P
-
w końcu się zmobilizzowałam i zarejestrowałam na forum :) przeczytałam o planowanych drzwiach otwartch azylu, jeżeli mogłabym się przydać to jestem jak najbardziej do dyspozycji :) Pozdrowienia dla wszystkich króliczych fanów tak na początek
-
Więc witam Cię baaardzo serdecznie. :*
-
Witaj, Aguśku :) Miło widzieć kolejnego królikomaniaka :*
-
Dokładnie dziewczyny ja też tak mam. Dlatego jestem pańcią 2 facetów. :bunny:
-
Dziś wieczorem mam nadzieję uda się Oli wstawić zdjęcia naszej "małej" niespodzianki :) :) Ja już widziałam i ledwo się powstrzymuję, żeby już wszystkiego nie wypaplać :P
-
Marta nie powstrzymuj sie, uchyl rąbka tajemnicy :)
-
KarolinaK już niedługo Ola wszystko powie :) :) ja powiem Wam tylko tyle, że jestem mega szczęśliwa, bo spełniło się jedno z moich (i nie tylko moich) marzeń :)
-
Ja też już widziałam.... :D
I powiem tylko tyle - niespodzianka jest... olbrzymia (dosłownie :P) i boska :bunny:
-
A moze coś więcej Martuś :P proszeeeee :D
-
To czekamy na tą niespodzianke.
-
W takim razie czekam z niecierpliwością :). Marto a tak przy okazji, to co sie stało z tym zajaczkiem o którym była mowa w Teleexpresie ?
-
Marta, paskudo :P Jak można tak ludziom nerwy szarpać? :P
-
Ja?! :P Ja zwalam wszystko na Olę, że jeszcze jej nie ma :P :P
A tak poważnie, to nie ma się co denerwować, to przyjemna niespodzianka :)
-
zaczniemy spokojnie i bardziej tradycyjnie :D
kręcone wąsy, "urocze baczki i owłosienie na udach" - to oczywiście opis królika :P, kolejnej gwiazdy w Azylu :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-171vz0ri5rc/UV7iUhEcX_I/AAAAAAAAafo/iziiaeJNIoI/s796/DSC07768.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EzWan2-iYKw/UV7iXgJzOII/AAAAAAAAagA/vG7UB93sTWg/s796/DSC07785.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-N8Do_NxubLQ/UV7iYywtzmI/AAAAAAAAagI/izmh8R-rakE/s529/DSC07786.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fNpnWuGC7Xc/UV7iaYlJBRI/AAAAAAAAagQ/aOXIAKBpbvk/s528/DSC07787.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-56DOljgnaU0/UV7iddLXhNI/AAAAAAAAagg/AM21hGvvyBo/s529/DSC07796.JPG)
piękne umaszczenie, prawda? :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-05pySuuZBU8/UV7igxfr3yI/AAAAAAAAag4/VFgxYHFxn3I/s796/DSC07804.JPG)
to, co niepokoi, to sposób w jaki ten uszak chodzi. kica z bardzo wysoko podniesioną pupą, tak jakby chodził na wyprostowanych łapkach.
Toruś ma szansę na nowy dom :przytul na początku przyszłego tyg. odbędzie się spotkanie adopcyjne z jego potencjalną opiekunką :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-83v1vgRFuZM/UV7h8p0uo7I/AAAAAAAAac4/xiiJ9M1VVAU/s796/DSC07715.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lfd12Of3YZQ/UV7iAk1xwUI/AAAAAAAAadY/w7-4ZLO6D6M/s796/DSC07720.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YLVElV9sfNs/UV7iEeamibI/AAAAAAAAado/UA3WVFjXoB4/s796/DSC07735.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VKFtEaTSh5Y/UV7iIak1kaI/AAAAAAAAaeA/gQDOrIjXgFA/s796/DSC07738.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Xas3pTZfzBk/UV7iJfVdhII/AAAAAAAAaeI/veCDX6btz6Y/s796/DSC07740.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wU75VR53zDA/UV7iKUzSsjI/AAAAAAAAaeQ/unLSoBDbkYY/s796/DSC07742.JPG)
najbliższy weekend będzie obfitował w Azylu w wiele wrażeń - jutro rano przyjeżdża 6 królików, być może w ndz. kolejne...
ale z dobrych wiadomości :)
dzisiaj do DS w Poznaniu jedzie Zołi, a tym samym Ninja trafi do DT :bukiet
w ndz. do nowego domu pojedzie Gaja i Midas, a także Abigail :przytul
szukamy transportu na trasie Toruń - Olsztyn dla Eddiego, który jedzie do nowego domu tymczasowego w Olsztynie u Lidki :bukiet
na początku tyg. do DT u Darii w Toruniu trafi kolejny uszak, a dzisiaj odbyły się dwa spotkania w sprawie domów stałych :)
w taki oto sposób spełnia się nasze marzenie o Azylu, który jest nie tylko schronieniem dla tak wielu królików, ale ma również tą siłę, która przyciąga wspaniałe domy dla naszych podopiecznych :bukiet
od wielu tygodni w Azylu nie ma ani jednego wolnego miejsca. z jednej strony to dla nas najtrudniejszy czas - z uwagi na ilość królików, ich stan zdrowia, z drugiej strony, jakkolwiek to zabrzmi tak - spełniają się nasze marzenia :D
okolice najbardziej popularnego centrum handlowego w Toruniu; ul. Curie- Skłodowskiej, która w ciągu dnia jest jedną z najbardziej zakorkowanych w mieście (tym bardziej teraz, kiedy z uwagi na budowę mostu, Curie-Skłodowską jeżdżą główne toruńskie linie autobusowe)...
(https://lh5.googleusercontent.com/-tAQaECWeukA/UV8VMsBbg9I/AAAAAAAAahQ/ONCP0ufUz6g/s796/DSC07807.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eQUJAcbAOLo/UV8VOZY2DII/AAAAAAAAahY/q_77EbnJtXk/s796/DSC07808.JPG)
i...:):):) bohater dzisiejszego dnia :D Azyl Królików w Toruniu! :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oTBWkEig5Qs/UV8VQJmW-MI/AAAAAAAAahg/nCceQgGyw7M/s796/DSC07809.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FZbJjvZfcy4/UV8VKfGkouI/AAAAAAAAahI/-GM1wjkcZ4I/s796/DSC07806.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zIMVHbCyDPI/UV8VWL0rb3I/AAAAAAAAaiA/8jWHTWpuKTQ/s796/DSC07815.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LDu2wZYJPik/UV8VX580_HI/AAAAAAAAaiI/13OJn_qm6Ww/s796/DSC07816.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Uro9m0GYXyo/UV8VfGkjkzI/AAAAAAAAaio/6AiKK9HE33k/s796/DSC07820.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UZacLbgAh6s/UV8VgU-ciEI/AAAAAAAAaiw/y_Isa4kNk70/s796/DSC07821.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KD0opR8oFXo/UV8VjtFHfkI/AAAAAAAAajA/ufj0VchhpK8/s796/DSC07824.JPG)
MartaP Tobie należą się największe podziękowania za to marzenie :bukiet :bukiet :bukiet
dziękujemy sponsorom TIVO www.ti-vo.pl oraz STROER (przepraszam za pisownię) www.stroer.pl :bukiet
dziękujemy grafikowi, który razem z Martą pracował nad projektem :bukiet
oczywiście to dopiero początek :P przed nami na pewno jeszcze wiele takich billboardów, prawda? :)
gdyby ktoś zechciał wesprzeć działalność Azylu, współfinansując tego typu inicjatywy, prosimy o kontakt - warto :) :) :) :przytul
-
billbord jest rewelacyjny! brawo!
-
od jednego się zaczyna ;) super pomysł!
-
Cudownie to wygląda :) Jak na to patrzę to aż serce mi szybciej bije :) :) Jestem bardzo szczęśliwa! :przytul
-
Billboard no REWELKA SZACUN :* :bukiet
jak po wczorajszej wizycie co tam u Momciaka ? :)
-
Aż mi się płakać chce...
Gratuluje pomysłu!!!
-
WSPANIAŁY :) a ten nieszczęśliwy króliczek robi niesamowite wrażenie, jeśli grafik nie jest zakróliczony, to trzeba go zakróliczyć ;)
Olu, a kto zacz i skąd ten śliczny chłopiec w bieli i czerni???
-
Grafik jest zakróliczony, to mąż naszej Branwen :) Jachu, wielkie dzięki :bukiet
Króliczek nie ucierpiał w przygotowaniu billboardu, zdjęcie zostało udostępnione nam przez jego właścicielkę :)
-
Rewelacja :)))))). Chwyta za serce biedny kroliczek ale w taki sposób przekaz jest bardziej wyrazisty :))) gratulacje I dzięki dla Marty :****
-
po_sąasiedzku, póki co jeszcze bezimienny - chociaż dla mnie to Rumcajs :P został oddany z powodu alergii dziecka :]
-
róliczek nie ucierpiał w przygotowaniu billboardu, zdjęcie zostało udostępnione nam przez jego właścicielkę usmiech2
a kto był modelem? możesz pokazać fotkę
No to grafik faktycznie zakróliczony i poza fachem, talentem to przekaz tak silny emocjonalnie
Jachu, uszate też cię kochają:)
wrzucam na główną str Azylu
-
Brawo Marta i inni,ktorzy to cudo stworzyli :onajego REWELACJA :doping:
-
Rumcajs ślicznie :)
Dobrze, że te wszystkie dzieci nie cierpią z powodu alergii na chipsy, colę i insze przysmaki :]
-
Billboard rewelacyjny, podobnie jak sam pomysł! Świetne, świetne, świetne - i myślę, że przyniesie efekty, a o to chodzi! Gratulacje dla wszystkich osób stojących za tym pomysłem :bukiet
-
Janeczko, jasne :) Oto króliczek który widnieje na billboadzie: http://www.flickr.com/photos/jlhopgood/7609425742/sizes/l/in/photostream/
Podobno był chory na jakąś chorobę skóry i przez 2 tyg był kąpany cały. Nienawidził tego :P
-
asigo z chęcią zobaczę Femurka nawet jak wygląda dziwnie przez zmianę sierści :)
Momo waży dokładnie 2.25kg :) i dostał anybiotyk w zastrzykach + maść do smarowania "pustych miejsc" bez sierści :)
-
BRAWO - cudowny pomysł. Jesteście niesamowite - miałam dzis parszywy dzień ale dzięki Wam odzyskałam dobry chumor :D
Rumcajs - trafione w dziesiątkę :)
-
tak się zastanawiałam co to za niespodzianka i w życiu bym się nie domyśliła, ale może w ten sposób trafi to do świadomości ludzi, że zwierzę to nie zabawka. Naprawdę podziwiam wasze zaangażowanie :) postaram się wpaść w przyszły weekend do Azylu, ostatnio umknął mi Momuś, mój ulubieniec. Czyżby spędzał święta poza azylem?
-
O bidulinek malusi :( http://www.flickr.com/photos/jlhopgood/7609425742/sizes/l/in/photostream/. Mam nadzieję, że teraz już jest w pełni sił i humoru?
Olu a jak tam nasze chorowitki - Kurt, Tufi i Pachinka bidulinka ??
-
Jestem pełen zachwytu - dobrze by było zobaczyć takie bilbordy w innych miastach.
Biedny maluszek naprawdę łapie za serce. Przewodnie HASŁO --nie kupuj ADOPTUJ--
powinno wisieć we wszystkich sklepach ZOO.
B R A W O
-
Suuuper widok :hura: billboard naprawdę przyciąga wzrok
-
Pachino walczy...chociaż jest źle, obiektywnie jest źle i nie chodzi już o to, że tydzień temu był kolejny kryzys, ale o to, że tak długo to wszystko trwa. Pachino nie reaguje na leki albo inaczej: reaguje na chwilę. przez kilka dni jest lepiej, potem znowu kryzys. wczoraj zastanawiałyśmy się z Magdą co dalej i czasami przychodzą nam do głowy najgorsze myśli, ale mimo wszystko nie możemy się im poddawać.
kiedy przychodzi się do Azylu i patrzy na Pachino, Kurt, Tufiego i inne chore króliki, które wciąż trafiają pod naszą opiekę, jest ciężko, bardzo trudna jest taka codzienność, ale z drugiej strony w tych królikach i walce o nie musimy szukać siły...więc dzisiaj cieszyłam się widokiem Tufiego, który ostatnio spędza całe dnie na wybiegu razem z Kurt, który dzisiaj miał lepszy humor, pił wodę z poidełka, wyginając się i zaglądając do klatki z zewnątrz (było to trochę karkołomne, ale nie chciało mu się wchodzić do klatki i wyglądał uroczo :P) i chociaż wygląda źle, jednak cieszy tym, że po prostu jest :)
Kurt czuje się dobrze. póki co podczas codziennego oczyszczania, nie ma tam ropy...i oby tak dalej :)
zobaczymy co przyniesie nam jutrzejszy dzień, tzn. jakie króliki do nas przyjadą :/
w ndz. czekamy na gości z Poznania i Warszawy :przytul
przypominamy też o transporcie na trasie Olsztyn - Kraków dla Seena :bukiet Karolina - pierwsze adopcyjne "koty za płoty" - tzn. pierwsze króliki :P :bukiet
mamy wspaniałą, coraz większą ekipę skupioną w różnych miejscach w kraju, bywa lepiej/gorzej, ale razem możemy wszystko i jeszcze mnóstwo przed nami :przytul
wiem, że podczas dnia otwartego uda nam się spotkać tylko z niewielką częścią osób skupionych wokół Azylu (póki co, to chyba nierealne skupić w jednym miejscu taką il. osób :P), ale zapraszamy wszystkich do regularnych odwiedzin w Azylu i spotkań z naszą zakróliczoną ekipą :D
-
Olu....transport już załatwiony :P w niedzielę Seen wyrusza w podróż do nowego domu w_daleki ( tu :bukiet dla Dobrusi i jej niezawodnych kontaktów).
Sanne trafi natomiast do DS na początku przyszłego tygodnia. :niegrzeczny
-
i jak widać moje słowa to nie tylko "gadanie" :P cieszę się, że Seen już jedzie do Krk :przytul
-
Dzieje się oj dzieje ;) Zaraz podeślę Ci Olu na maila zdjęcia Hippie....mam nadzieję że jakieś się nada na stronę adopcyjną :P
-
Deedee, a napisz coś więcej o Hippe
Rozumiem, że piękny nowy uszaczek to zdecydowanie Rumcajs :P kojarzy mi się z Amigo
-
to Hippie od razu do Magdy, bo ja jej nie ogarniam :P
-
Hmm...cóż....Hippie jest wielką fanką designu swojej klatki ;) w sensie...uwielbia wszystko ustawiać po swojemu. Aktualnie szukam mega ciężkiej miski...bo tymi którymi dysponuję rzuca niemiłosiernie :D
W ciągu 2 dni złapała że kuweta to nie wróg i można a nawet należy się do niej załatwiać.
Hippie ma 2-3 lata, wielka z niej puchatnica :zakochany: ale o dziwo bardzo lubi się czesać i nie protestuje przy tym. Tak samo jak przy braniu na ręce. Nie ma u niej z tym problemów.
W klatce jest terytorialna i jej broni, natomiast poza klatką okazuje swoją druga naturę - jest ciekawska, wszędobylska, lubi kicać ( nie boi się podłogi, płytek). Daje się bez problemów łapać. Poza klatką jest czysta, nie załatwia się byle gdzie :)
Ok, Olu...wyślę do Magdy :P
-
Dziewczyny brawo!!!! :brawo:
Super pomysł na pewno przemówi chociaz do części ludzi
-
JAAAKI BILBOARD JACIE !!! szczęka mi opadła
-
szukam mega ciężkiej miski...bo tymi którymi dysponuję rzuca niemiłosiernie
Swoim miotaczom misek kupowałam w sklepie gosp.domowego - kokilki lub inne miseczki do zapiekanek.One są ciężkie i już mają problem z rzucaniem.
-
o! dzięki Elu za pomysł :P bo już wątpiłam czy cokolwiek takiego produkują :)
-
u nas też były problemy z rzucaniem misek ,kazda stojaca fruwała....albo była przesuwana po całej klatce
najlepiej do dzis sprawdzaja sie wiszące metalowe z obręczą(dodatkowo zaciśniete z zewnatrz drutem bo obręcz nie trzyma dobrze :)) żadne jeszcze nie dało rady wyrzucic takiej miski :diabelek
-
mam taką...dobrze fruwa :D
-
Świetny billboard ! :)
w niedzielę Seen wyrusza w podróż do nowego domu w_daleki
Bardzo dziękuję za transport dla Seenusia :) :bukiet Już nie możemy się doczekać aż Maluszek będzie z nami w domu :bunny: :zakochany:
-
Moja przygarnięta sunia Marusia zwana Marną ma taką ciężką misę i niestety dość że żre zawartość wraz z michą to jeszcze z waleniem o podłogę :]
-
Sawi sama w szoku jestem że tak szybko się udało ten transport znaleźć, ale to dobrze że Seen pojedzie do nowego domu, należy mu się :)
Dbajcie o niego dobrze i trzymam kciuki żeby nie było kłopotów z zaprzyjaźnianiem ;)
A...i koniecznie dajcie znać jak już dojedzie! Będziemy czekać na zdjęcia z nowego domku :)
-
deedee jesli chodzi o ta miske to zacisnąc mocno drutem (męska ręka :P) te wieszaczki żeby miska była mocno zakleszczona i drutami przymocować tak samo mocno do pretów klatki i jest nie do ruszenia a druty na zewnatrz nie zrobia krzywdy ;)
-
emilia no rozumiem, tyle że u mnie jak ją wieszam to wisi za wysoko (klatka ma wysoką kuwetę) i królik po prostu nie sięga do jedzenia :/ więc odpada. Musi być coś co postawię wewnątrz klatki, ale na tyle ciężkie żeby mała futrzasta miskomiotka tego nie podniosła ;)
....swoją drogą, takie to wątłe, drobne...a siły w tych szczękach ma tyle :nie_wiem :crazy:
-
Ok, Olu...wyślę do Magdy jezyk1
do mnie też poproszę :)
-
Będziemy dbać o niego najlepiej jak umiemy :icon_biggrin I od razu damy znać jak już dojedzie i fotki też wyślemy :) tutaj na forum je wysłać ? ;)
-
Sawi, możesz tu...albo do mnie na maila. Jak Ci wygodnie. :)
po_sąasiedzku...nie mam maila niestety :/
-
emilia no rozumiem, tyle że u mnie jak ją wieszam to wisi za wysoko (klatka ma wysoką kuwetę) i królik po prostu nie sięga do jedzenia kwasny więc odpada. Musi być coś co postawię wewnątrz klatki, ale na tyle ciężkie żeby mała futrzasta miskomiotka tego nie podniosła oczko
rozumiem moje mają przy pułkach miseczki i jest ok,tak sie wydaje wątła a ile siły....
-
Deedee a może moździerz? :) U nas nawet przy hodowlańcach się sprawdza :)
-
MartaP...to też jest dobra myśl! :przytul: tylko gdzie ja coś takiego kupię? :hmmm
-
Sawi, możesz tu...albo do mnie na maila. Jak Ci wygodnie. :)
po_sąasiedzku...nie mam maila niestety :/
masz;) jeszcze dzisiaj pisałaś mi o Sanne :)
-
O bidulinek malusi :( http://www.flickr.com/photos/jlhopgood/7609425742/sizes/l/in/photostream/. Mam nadzieję, że teraz już jest w pełni sił i humoru?
Olu a jak tam nasze chorowitki - Kurt, Tufi i Pachinka bidulinka ??
Niestety królasek jest już za TM :( Ale właścicielka bardzo się cieszyła, że może nam pomóc :)
-
ach :P jaka glapa ze mnie :oh: :turla: już wysyłam!
-
Deedee we wszystkich takich z rzeczami do domu a najtaniej to pewnie na allegro :P Tylko ważne, żeby to był taki prawdziwy z kamienia :)
-
Branwen, ale po tych kąpielach zdążył sobie jeszcze szczęśliwie pożyć?
Pewnie, że właścicielce było miło, że jej uszolek za TM uwieczniony i innym pomaga
Deedee, no nie ma jak królicza konspira ;)
-
MartaP dziękuję za pomysł! Poszukam zaraz i jak coś takiego znajdę to kupię tej małej szajbie :P
-
Unkasowa dla Ciebie i wszystkich miłośników Femurra :D... więcej zdjęć wstawimy na FB lub na naszą stronę do zakładki "Testerzy"... ale to innego dnia, bo dziś znowu do wieczora poza domem :/
Potargany i wyliniały młodzieniec :P
(http://img32.imageshack.us/img32/5018/obraz049b.jpg)
(http://img27.imageshack.us/img27/6858/obraz048ih.jpg)
-
Wow, Tibia i Femur urodziwi i dorodni :)))
A co do moździerza, to ostatnio kupiłam w Tesco w niezłej cenie.
-
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA! :brawo: ALE CZADERSKI BILLBOARD! :balet: NORMALNIE SZCZENA MI OPADŁA! :hura: SUPER EKSTRA GENIALNY! :bunny: CHCEMY TAKI W WARSZAWIEEEEEEEEEEEE! :* :onajego :DD
Wielka szkoda tylko, że uszolek ze zdjęcia już za TM
-
No ja już się ogarełam po powrocie od teściów. Zaraz dzwonię w sprawie odbioru Pocahontas :)
BILLBOARD SUPER :pokoj:
-
asigo Femur zmężniał! :) Śliczny jest, Tibia oczywiście też, myślę, że teraz Lorcia by wyglądała identycznie..
PippiLotta w Warszawie billboard też mógłby być, ale na pierwszy ogień poszedł Toruń z wiadomych względów :) :)
-
Łezka mi się zakręciła zajefajny ten bilbord chwyta za serce gratuluje pomysłu słów mi brak jesteście odlotowe .
Bijecie wszystkich na łeb na szyje rewelacja .
Femurek i Tibia są urocze zawsze mi się podobały hodowlańce
Dziewczyny ten bilbord mnie powalił na kolana ciesze się jak dziecko nie mogę od niego oderwać oczu i przestać myśleć naprawdę rewelacja super. :hura: :hura: :hura:
-
Super... !! !! !!. A co na to Warszawa ?? ??
-
BILBORD CUDOWNY :) wykonanie graficzne powala,nie można oderwać wzroku. Skupia uwagę na tym, na czym powinien, komunikat jest jasny i przejrzysty. Branwen gratulacje dla męża :bukiet
-
Bilbord mega!:) Też się cieszę że udało się znaleźć transport, ale podziękowania dla Szymona:) który zgodził się wziąć króliczka. I jak by byl potrzebny transport to w okolicach majówki będzie jechał na trasie Krk-Oln a po majowce Oln-Krk:)
Mam nadzieję że Grzesiu przetransportuje króliczka w niedziele lub poniedzialek z Trn-Olsztyna!:)
ZAKRÓLICZAMY OLSZTYN!
-
wiola17-2003 a jak ma się Pesteczka??
Może jakieś nowe fotki?
-
Bilboard rewelacja!!! Prawdziwa niespodzianka. Azyl dopiero co usamodzielnił się a tu takie efakty!
Kiedyś moździerz z marmuru można było kupić w Ikea.
-
po_sąsiedzku w sumie to nie wiem. Uszak żył trzy lata. Podesłałam właścicielce link do naszego wątku i jest bardzo szczęśliwa, że Buttons mógł nam pomóc :) Umieściła też na swoim profilu (do którego MartaP podała linka wcześniej) zdjęcie Buttonsa w wersji z suchym futerkiem żeby wszyscy mogli go zobaczyć :)
Edit: To jest suchy Buttons:
http://www.flickr.com/photos/jlhopgood/6974874540/in/set-72157626319233768/ (brązowy)
-
Tewiuś pozdrawia z DS :D :bunny: :hura: :dookola:
(http://imageshack.us/a/img844/9268/imag0108v.jpg)
(http://imageshack.us/a/img687/3452/imag0101f.jpg)
(http://imageshack.us/a/img822/7756/imag0099ib.jpg)
-
Wyluzowany Tewie :)))) piękny
-
Sliczności puchate :D
-
eheś :D puchata kulka :bunny: :balet:
-
Justynko, gratulacje - jaki on piękny!!!! jego zdjęcia na adopcyjnej nie oddawały jego urody :) Cudny jest! I bardzo się cieszę, że trafił do DS :przytul
-
widać jaki szczęśliwy Tewi :jupi
Dzis Azylowa maleńka ślicznotka Eureka okazała się byc samczykiem :wow
Latka jest śliczną baraninką na pewno szybko znajdzie swój domek :)
Pachino - byłam przerażona...ta przekrzywiona główka..biedulka , mam nadzieje że nie cierpi :(
Malutki szynszylek w dużej klatce taki ładny , ja myślałam że juz znalazł swój domek
-
Dzis Azylowa maleńka ślicznotka Eureka okazała się byc samczykiem wow
W takim razie Eureka powinna być przechrzczona na Archimedesa ;)
-
Unkasowa dla Ciebie i wszystkich miłośników Femurra :D... więcej zdjęć wstawimy na FB lub na naszą stronę do zakładki "Testerzy"... ale to innego dnia, bo dziś znowu do wieczora poza domem :/
Potargany i wyliniały młodzieniec :P
(http://img32.imageshack.us/img32/5018/obraz049b.jpg)
(http://img27.imageshack.us/img27/6858/obraz048ih.jpg)
uwielbiam tego króla Tibia też śliczna ale Femurek miną z pierwszego zdjęcia zabija :DD
Jak mogę mieć jeszcze jedną prośbę (wyczerpuję limit próśb :icon_razz) to miziaki dla łobuziaków kochanych uszaków :)
-
Pachino ma też duże zachwiania równowagi, ciężko ją podnieść bo automatycznie się przekręca i drapie dosyć ostrymi pazurkami czego świadectwem jest sznyta na ręce i brzuchu, ale mała ma świetny apetyt, chociaż często wygląda na zmęczoną. Uwielbia być głaskana i wtedy automatycznie zastyga i przymyka oczka. Trzymam za nią cały czas kciuki.
Nowe nabytki są prześliczne i kochane. Powinny szybciutko znaleźć nowe domy jak tylko podrosną. Emilia mi przekazała, ze mają ok 6 tyg. 2 z nich mają umaszczenie jak prawdziwe zające :D
Tufiaczek miał dzisiaj świetny humor (pomimo prób gwałtu przez Marzyciela :|) - biegał po Azylu, wskoczył na domek, zjadł miche papki rodi (którą podkradała mu Dalila), a potem schował się w domku razem z Abi. Widać, ze inne króle traktują go inaczej. Nie wiem czy widzą jego pyszczek czy coś w jego zapachu powoduje że zachowują się przy nim inaczej (oprócz nieokrzesanego Marzyciela, który zdecydowanie ma w nosie etykiete ;p).
W Azylu nie ma ani jednej wolnej klatki, ani miejsca, zeby jakąś dostawić, chyba że Szynszylek znajdzie dom :) Z jednej strony to przerażające, z drugiej budujące.
-
ooooo to nie mogę się doczekać zdjęć nowych nabytków w takim razie, szczególnie tych w typie zająca :) :) :)
-
Mam zdjęcia na tel, ale są słabej jakości. Poczekamy na Ole z porządnymi fotami :)
-
Momo pozdrawia :)
(http://wd8.photoblog.pl/np4/201303/08/147259587/momo.jpg)
(http://wd7.photoblog.pl/np4/201303/84/147498686/momcik.jpg)
(http://wd8.photoblog.pl/np4/201304/76/147820007/muminek.jpg)
(http://wd6.photoblog.pl/np3/201304/8B/148221444.jpg)
(http://wd8.photoblog.pl/np4/201304/46/148221597.jpg)
-
o kurcze!! Momo to nie ten sam królik, którego odbierałam jeszcze jakiś czas temu! Szok! Jak schudł :)
-
Kiedyś moździerz z marmuru można było kupić w Ikea
U Ruskich teraz. Duży na 1/5 litra za 30 zł
-
Momo pozdrawia :)
czy Momo jest u ciebie na dt?
-
o kurcze!! Momo to nie ten sam królik, którego odbierałam jeszcze jakiś czas temu! Szok! Jak schudł :)
o połowę mniej królika? :DD
Tak Olaka nic nie mówiła?
-
Moja pieknota kochanaa :zakochany: !
-
Szukałam na allegro....ale wydają mi sie trochę małe...albo za wysokie te moździerze :/ z kolei kokilki są też dość małe, mogą się jednak okazać za lekkie. I jestem w kropce. Muszę się jeszcze przejść po olsztyńskich sklepikach z agd i wyposażeniem kuchni, może coś znajdę.
-
Eureka samczykiem? Jestem w szoku! A to królik, którym się opiekuję wirtualnie i nawet dzisiaj oglądałam "jej" zdjęcia. Nie podejrzewałabym tego. :wow
-
Najlepiej zobaczyć taki moździerz na żywo, bo są różne rozmiary :)
-
No właśnie do takiego wniosku doszłam :) Wyruszę więc na polowanie w stacjonarnych sklepach.
-
czyli jednak dobrze zauważyłam że Momo nie było... Podrap go ode mnie po główce, uwielbiam uszaka :)
-
Nie tylko Ty go uwielbiasz :D Momiciuś jest prze kochany :heart . Staram się namówić rodziców na dom dla tego dżentelmena :D
-
To widze ze nie tylko mnie przytrafiła sie zmiana płci uszaka. Eureka samczykiem. A często spoglądam na jej foto na adopcyjnej. Przepraszam jego foto. :bunny:
-
uwielbiam tego króla Tibia też śliczna ale Femurek miną z pierwszego zdjęcia zabija :DD
Jak mogę mieć jeszcze jedną prośbę (wyczerpuję limit próśb :icon_razz) to miziaki dla łobuziaków kochanych uszaków :)
uszyska wymiziane już ze sto razy :D... właśnie mi leżą przed laptopem i nie dają pracować :P
-
heheh kochane wiedzą ze trzeba "dzień święty święcić" :P pomagają Tobie w tym :)
-
te łobuzy mają "dzień święty" codziennie :P... jak tylko się znudzą łobuzowaniem, to przychodzą do mnie na głaski... są większymi pieszczochami niż moje koty :D
-
heheh od kiedy pamiętam Femurek był królem uwielbiającym głaski
-
w końcu to facet - wiadomo że się lubi pieścić :P
:hura: :hura: :hura: oficjalnie potwierdzam że SEEN jest już w swoim DS, podróż zniósł bardzo dzielnie :hura: :hura: :hura:
:bunny: :bunny: :bunny: teraz tylko wyczekiwać wieści z nowego domu :bunny: :bunny: :bunny:
-
Cieszę się:)
-
dzięki Dobrusia za pomoc :przytul: :bukiet
-
A co tam słychać u Amigo? :)
-
(http://imageshack.us/photo/my-images/138/sam0135g.jpg/)
Hmm jakby to ująć ... Nasza Lana zakochała się w Seenusiu od pierwszego wejrzenia, on jako typowy facet najpierw ją zwodził i ignorował, potem już wąchał, potem jakby lizał oczka, ale jednak to nie było lizanie tylko wyrywanie sierści a następnie hmm ... były próby spłodzenia małych króliczków, najwidoczniej chyba nie wiedzą że są po kastracji i sterylizacji :P Seen nie jest wogóle wstydliwym króliczkiem, nie boi się i jest bardzo ciekawski :) Jednak my się troszkę boimy żeby nie zrobił krzywdy naszej Lanie i nie pozwalamy za długo mu na niej być bo dość dużo sierści już jej wyskubał, a ona jest też dość świeżo po sterylizacji bo we wtorek minie 2 tygodnie ;)
-
http://imageshack.us/photo/my-images/138/sam0135g.jpg/
-
(http://img138.imageshack.us/img138/861/sam0135g.jpg)
-
zakochana para :onajego :balet:
-
Haha...jak dobrze czytać takie wiadomości :przytul: Kamień z serca, że Seen od razu nawiązał dobre stosunki z Waszą króliczką.
Widać wdał się w ojca ...amancik mały :mhihi
Niech się dobrze chowają i dają mnóstwo radości :brawo:
-
Bardzo ale to bardzo dziękujemy za możliwość odwiedzin Azylu!
My byliśmy zachwyceni, ale Zając zaniemówił z zachwytu! (Teraz twierdzi że tam wróci na pewno! :))
(http://img713.imageshack.us/img713/3619/dsc0301cp.jpg)
A oto Matylda jeszcze u nas :))
(http://img811.imageshack.us/img811/9250/dsc0262yj.jpg)
-
Duży Zając, niemożliwy jesteś :D Motyw jak z "Amelii" :D
-
Hehe, totalnie zakochana ! :slub:
Przepraszam za to wielkie zdjęcie ale dopiero się uczę jak je dodawać na forum ;)
-
Jak wstawiasz zdjęcia to zmiejsz je do rozmiaru 640x 480. Jest tam taka opcja.
-
Ok, dziękuję, następnym razem tak zrobię :)
-
Hihihi DużyZając, ja dziękuję za przewiezienie suszków dla Azylu :* I w ogóle za całą pomoc :przytul Jesteście wspaniali :)
Chciałam podsumować wszystkie paczuszki konkursowe z FB TIVO, które przekazano dla Azylu:
PippiLotta :bukiet
zuzia11 :bukiet
Iskra :bukiet
ing :bukiet
majka44kc :bukiet
Powędrowały od Was 3 paczki krwawnika, jeden nagietek i jeden liści brzozy. Od nas poszło 5kg mniszka lekarskiego, na dzień otwarty zorganizujemy coś super - już mamy pomysł :) Bardzo dziękujemy :*
-
dzisiejszy dzień w Azylu, chociaż od wczesnych godzin porannych, był niesamowicie miły, za co razem z Magdą dziękujemy :bukiet
takie dni dodają nam mnóstwo energii i możemy uzupełnić jej braki ;)
poranne słońce...w końcu! :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HxRGp8DJUb0/UWGvC7r2_UI/AAAAAAAAajk/PyadXOV5T7c/s796/DSC08100.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HuBBFsT9kbs/UWGvGmPHUjI/AAAAAAAAajs/F_TpmlMRhDM/s796/DSC08101.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6epNdk4b7qA/UWGvKAIah7I/AAAAAAAAaj0/Kc6_osaexuA/s796/DSC08102.JPG)
Winky - czy ktoś poznaje tego kawalera? :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nt23N9wQrOo/UWGvMGHlLEI/AAAAAAAAakE/BiH2MIiPuj8/s704/DSC08104.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--X_eBbhBb1k/UWGvN2i10AI/AAAAAAAAakU/eIaRc4TeO8Y/s529/DSC08106.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-00kpMa31VPg/UWGvPlhTagI/AAAAAAAAakk/XzaSKAg5wBk/s528/DSC08108.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HJBxn3xSHyw/UWGvRRuFnxI/AAAAAAAAak0/EQfccNPZBTA/s705/DSC08113.JPG)
w słońcu
(https://lh3.googleusercontent.com/-CLFJtantvKE/UWGvRwCl3dI/AAAAAAAAak8/lnLGFWmMaQo/s704/DSC08114.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yhmsXVejwtI/UWGvSk1doWI/AAAAAAAAalE/rNlqGRqTvxY/s704/DSC08115.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QwHnd-yDxlA/UWGvTiR4N8I/AAAAAAAAalM/BiqDN1_r4mk/s704/DSC08118.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RNsWf8KY3ko/UWGvUcVgxlI/AAAAAAAAalU/Fz-9cP6Tb_k/s704/DSC08119.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jz1rsFQryD0/UWGvVdTL07I/AAAAAAAAam0/_gpRVq451ug/s704/DSC08120.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JCjjmFYxpQs/UWGvXC1Kg4I/AAAAAAAAalo/40ehGLbKN84/s704/DSC08128.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Qy3vUZShXsw/UWGvYFy5-7I/AAAAAAAAalw/O1Lgoxqkhuc/s705/DSC08132.JPG)
Winky w dniu, kiedy trafił do Azylu w wyniku olsztyńskiej interwencji
(https://lh6.googleusercontent.com/-89vBe77TJn8/UQQ39jNHKeI/AAAAAAAAQzY/le7mDlrCUfo/s705/DSC05283.JPG)
(http://)
4 maluszki ze Złotowa - zdjęcia w duetach wg kolorystyki :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-z0gfWmp8KLY/UWGvsirA0yI/AAAAAAAAans/Z98M3tDaOQg/s796/DSC08172.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cF9RS9GqcyI/UWGvwFKX5bI/AAAAAAAAan8/LkzH81YzkpQ/s796/DSC08174.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nJ9NMeG4TGo/UWGvysSTGxI/AAAAAAAAaoM/59P3PEuS8Wc/s704/DSC08177.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vEVK06S1mZE/UWGv0w4ghjI/AAAAAAAAaoc/bS0jY5WLVg0/s796/DSC08179.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZDMQDPuGhCA/UWGv17gQ_6I/AAAAAAAAaok/jJuMRwuqWZM/s796/DSC08181.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WijOBLi4IG0/UWGv3lZHPlI/AAAAAAAAaos/PKpVm7me-Uw/s796/DSC08182.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-I2C7MvWOoR8/UWGv5IZ3WPI/AAAAAAAAao0/NicQRl5Dib8/s796/DSC08183.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2kiGaUpjeYE/UWGv_UQJK_I/AAAAAAAAapU/TTsqtLUOp1A/s796/DSC08189.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-oxp6QAIJaug/UWGwBPcrNJI/AAAAAAAAapc/dnRA983jCyw/s796/DSC08190.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rUt1riIs6TI/UWGwCCr0FZI/AAAAAAAAapk/I1sRoTXpktA/s796/DSC08192.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2cdwe2N4pCM/UWGwELqtQII/AAAAAAAAap0/c-naNQ9bxsY/s796/DSC08194.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-unrcG4c_2ag/UWGwGukiZVI/AAAAAAAAaqE/A0j1eGiSzaE/s796/DSC08197.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JHBS_g0TBaU/UWGwIIF3WBI/AAAAAAAAaqM/YC74ccEQtEE/s796/DSC08198.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-B9_6irLsaQI/UWGwK-lgzdI/AAAAAAAAaqc/6VuDKawKiOA/s796/DSC08200.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VV9n_JYrCTY/UWGwNkx_voI/AAAAAAAAaqs/igVh8zilhRo/s796/DSC08202.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fdI9uwlw7E8/UWGwQBDp3uI/AAAAAAAAaq8/EM4EZsbbQuQ/s529/DSC08205.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UcicR-KwO6Q/UWGwS0vVRsI/AAAAAAAAarM/Pll3_UEqaNM/s529/DSC08207.JPG)
i
(https://lh6.googleusercontent.com/-wKMQw0GxQOQ/UWGwXoOe1PI/AAAAAAAAark/As_vOjHz9BE/s796/DSC08212.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1d5VCEJzK7A/UWGwYuliRKI/AAAAAAAAars/SvV3mldTH14/s796/DSC08213.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BxLWrWC4oXk/UWGwZwrAyVI/AAAAAAAAar0/hJHSgg2U9jk/s796/DSC08214.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XUJrtgpOy0I/UWGwa5BJIbI/AAAAAAAAar8/lGnD-vYCS10/s528/DSC08217.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IrmWZZPf5gw/UWGwdA20phI/AAAAAAAAasM/5E7DQDWlh-A/s529/DSC08219.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xYEZgIRxqDs/UWGwfD9LLHI/AAAAAAAAasc/N-ejK8XmJmo/s796/DSC08221.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EaJV3zyEVwE/UWGwgP4ZwTI/AAAAAAAAask/fI50xli8ljA/s796/DSC08222.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VJAf7awY7bs/UWGwiygxV4I/AAAAAAAAas0/8TagCjUt-LY/s796/DSC08224.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Pr6PsQBhDFs/UWGwkfRGlhI/AAAAAAAAas8/yH0JCdG5Ae8/s796/DSC08225.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FNwn-VHgZwM/UWGwlvpEgRI/AAAAAAAAatE/Tk5mbk185sg/s796/DSC08228.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-474b1hkMsS4/UWGwmvGO2pI/AAAAAAAAatM/3tfoAFq7XeM/s796/DSC08233.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-58XGi7ZKHss/UWGwoDDguSI/AAAAAAAAatU/iEwbOuf_r88/s796/DSC08234.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eCPwUA2Igpg/UWGwpmxptxI/AAAAAAAAatc/tcoP5e1UHIE/s796/DSC08235.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hDloaPCkx-w/UWGwroF33MI/AAAAAAAAats/5fTk92X5KCk/s796/DSC08238.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NHz9pAUIEj8/UWGwsls-bTI/AAAAAAAAat0/zPEvF4_D7Ac/s796/DSC08240.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VfBExmI_5lw/UWGwt7jAezI/AAAAAAAAat8/ppzpzIb1ncg/s796/DSC08241.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YMTel0lwPrY/UWGwvtvpYWI/AAAAAAAAauM/YHjTpoNEH34/s796/DSC08243.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Gh9QVK06aig/UWGwwpebcTI/AAAAAAAAauU/naO7yn9Ie54/s528/DSC08245.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yCRwTR5mlhQ/UWGw0T-vc4I/AAAAAAAAaus/rFcqauiyD5Q/s528/DSC08250.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SJoGQowKlNM/UWGw1hW5ljI/AAAAAAAAau0/lTP12nDUYeI/s796/DSC08252.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-s31J9RFymL0/UWGw2Sy55XI/AAAAAAAAau8/04eVB_TNyMI/s796/DSC08253.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0M0UCOjD87I/UWGw3KhseFI/AAAAAAAAavE/yxRUoLDtMYA/s528/DSC08254.JPG)
z Anią, która nie mogła się od nich oderwać :* :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-z8JjuVeETbM/UWGx_zIxxSI/AAAAAAAAa2c/R8OLJLfCXdM/s796/DSC08354.JPG)
ojciec naszego młodego kwartetu ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8gbczA_TXeM/UWGw4grcuQI/AAAAAAAAavM/Z9gX9UwLBug/s705/DSC08255.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BKTV2UZVWTY/UWGw50uC5UI/AAAAAAAAavU/FcvKs3fDgEU/s705/DSC08258.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-T2FtSGs7xVo/UWGw8lXSp9I/AAAAAAAAavk/ukoIJwAPQ3o/s528/DSC08262.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_UXE4oCYxS4/UWGw_GvX6jI/AAAAAAAAav0/hb4r4BECxWg/s529/DSC08267.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ak69U-zB28I/UWGxAQ2iiRI/AAAAAAAAav8/f9LMobYj48g/s528/DSC08268.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ab1D1t3yqiE/UWGxDxvcjgI/AAAAAAAAawU/XHZOOo6V050/s704/DSC08272.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5C90A2W_mdA/UWGxFDNLpSI/AAAAAAAAawc/Cr2leBJueiU/s528/DSC08275.JPG)
bardzo wyluzowany :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-0lmEvX4OFgk/UWGxjEshiBI/AAAAAAAAazc/vUQ8ZVzZsL8/s796/DSC08313.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Mb3UZozzZc8/UWGxnATwoVI/AAAAAAAAaz8/TjgHOiC68aI/s796/DSC08318.JPG)
mama maluszków - widać, że przyda jej się turnus w sanatorium :]
(https://lh4.googleusercontent.com/-PqxM3PlCGQs/UWGxvX84ZyI/AAAAAAAAa08/Gv0HTWb3bVw/s704/DSC08336.JPG)
Matylda - króliczka z poznańskiego schroniska, która w ostatnich dniach przebywała u Tomka i Zuzy :bukiet króliczka trafiła ze schroniska z interwencji - podobno była trzymana w szafie...
(https://lh6.googleusercontent.com/-RbfpvjMd0Fs/UWG_gCFTR3I/AAAAAAAAa5M/e-YeuU1BLOA/s704/DSC08384.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-o4brkFgUpfM/UWG_gw5tOVI/AAAAAAAAa5U/i8fdDaHwQlQ/s704/DSC08385.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--9JkVC-VywU/UWG_huJ8nJI/AAAAAAAAa5c/tJCx65DqMOA/s796/DSC08391.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IpYTD5PLzmc/UWG_jMtp5CI/AAAAAAAAa5k/2VDsgwg-_CQ/s796/DSC08392.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-e6BrfcgSG0o/UWG_j1-zSrI/AAAAAAAAa5s/o4C8j12KwsA/s796/DSC08393.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9cJ3Mcf29tE/UWG_kpi-LhI/AAAAAAAAa50/CPwC7W_jdr8/s796/DSC08394.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1nxIS6iL7WQ/UWG_mF2rIOI/AAAAAAAAa6E/GIQtJNV9Geg/s796/DSC08396.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-h1LLs1CIsl0/UWG_o5GsaII/AAAAAAAAa6c/ubJ932MdH0w/s796/DSC08400.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-p_orTp9kKpI/UWG_rWVR8UI/AAAAAAAAa60/eaWmI-4xHjc/s796/DSC08407.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sOP38I5kx5M/UWG_sU8iARI/AAAAAAAAa68/mc7MPV1NCFE/s529/DSC08413.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Mm5f9uTQMxQ/UWG_tIB2j_I/AAAAAAAAa7E/FKCbfdlgmHs/s528/DSC08414.JPG)
Truli z Magdą :przytul (Truli ma szansę na nowy dom...:)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tU6IkYqUWv8/UWGxHZbYu_I/AAAAAAAAaws/OnYwfgFjPpI/s529/DSC08280.JPG)
kochany Aladyn, który uczy się od Marzyciela jak ustawiać "Azyl" do pionu :P (chociaż na takiego nie wygląda :P)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sZwzyd-M84Q/UWGxWhu7TAI/AAAAAAAAayE/7v7OnzSYxCM/s796/DSC08296.JPG)
w słońcu
(https://lh5.googleusercontent.com/-FQM2eJ-rnG0/UWGvd3NQKeI/AAAAAAAAamQ/wvLYpyFHGGA/s796/DSC08148.JPG)
Marzyciel z Anią :przytul - Marzyciel pokazał dzisiaj wszystkim swój prawdziwy charakterek ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qn_H8P2qxrw/UWGvnrW14nI/AAAAAAAAanM/wBd_goOSmoQ/s529/DSC08162.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zZ3mdiT9-W4/UWGvooiDLzI/AAAAAAAAanU/mdRoiD2uJjY/s796/DSC08167.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1FJZKGdbGWk/UWGvqHfBVrI/AAAAAAAAanc/cr7WK_TqNCo/s796/DSC08168.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-88Zm8lnUgsY/UWGvrP_Zh4I/AAAAAAAAank/vLlmZLeVwVA/s796/DSC08169.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YHD46D1uO4Q/UWGxsDjWKDI/AAAAAAAAa0k/Jxv5cOKG_XA/s796/DSC08325.JPG)
i marzycielska piękna łapka :):):)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fJxOgFHCzwM/UWGxpIZZETI/AAAAAAAAa0M/lE20IPQae7E/s796/DSC08320.JPG)
Cherubin odpoczywa po szaleństwaaach :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EVrHUdbFIFA/UWGxtNy9JZI/AAAAAAAAa0s/WhBEQC8Zgl8/s796/DSC08331.JPG)
Tomek i Zuza z Salimem :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-g5xdE2vw6sA/UWGyE47qg2I/AAAAAAAAa28/v1OSlB7W5XU/s796/DSC08359.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vLhheDE2L08/UWGyJAsFRzI/AAAAAAAAa3U/bd-miscf2GY/s796/DSC08362.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-J_kPMMwSD_0/UWGyKVkPwSI/AAAAAAAAa3c/UfOnj6UMOJs/s796/DSC08363.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ei1_1Uv2ze8/UWGyLhC2RBI/AAAAAAAAa3k/Kzs4MM8TBTA/s796/DSC08364.JPG)
Pachino z Anią :przytul
(https://lh4.googleusercontent.com/-Svl6xeC5S4M/UWGxhATqmJI/AAAAAAAAazM/G3d-QLYgdt4/s796/DSC08311.JPG)
poniżej Pachino odpoczywa i to są te momenty, kiedy wydaje się, że może jeszcze wszystko się ułoży...Pachino je, korzysta z kuwety, robi piękne bobki, uzyskała odpowiednią wagę, ale mimo to jej sytuacja jest bardzo zła :(
(https://lh3.googleusercontent.com/-6z4EExhCSPA/UWGxXqfjaTI/AAAAAAAAayM/PQlTu8cG_yk/s796/DSC08297.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hoSNCH9eui4/UWGx3yuR-9I/AAAAAAAAa1s/LC3kvR9DD44/s796/DSC08345.JPG)
Zuza z naszym cudownym Tufim :przytul - Tufi robi znacznie ładniejsze bobki. w tej chwili je zarówno babki, jak i rodicare. niestety obawiam się, że nieuchronnie zbliża się kolejny zabieg, ale musi jeszcze trochę dojść do siebie.
(https://lh5.googleusercontent.com/-TAb14n5m5jo/UWGyOpoxiTI/AAAAAAAAa30/cIQj_NhF_4U/s796/DSC08368.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-b9XNOaV1RsA/UWGyQJD_zEI/AAAAAAAAa38/IYqCzD6eHvk/s796/DSC08369.JPG)
w słońcu :przytul
(https://lh4.googleusercontent.com/-Zaf3z7vpWAM/UWGviOKib4I/AAAAAAAAamo/ygvs3tdpajw/s796/DSC08152.JPG)
Winky z Anią :przytul
(https://lh5.googleusercontent.com/-mcKeESTiOjM/UWGyYGCvisI/AAAAAAAAa40/_02lOhC0Rxk/s529/DSC08379.JPG)
Magda z zającem :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-FtLsSP0jctg/UWGx6Jx1XsI/AAAAAAAAa18/4d29aNxMI_M/s529/DSC08348.JPG)
i...
Duży Zając z zającem :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-4aURZY1N1m4/UWGyZVW6OLI/AAAAAAAAa48/LRJewyPKSfI/s529/DSC08380.JPG)
***
piękna Dalila dzisiaj pojechała do domu tymczasowego w Bydgoszczy - Oluś :przytul (gdzie odbędzie się strzyżenie :P)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2ZEeZAJ66ZA/UWGvc2vtlOI/AAAAAAAAamI/6216AGygFXk/s796/DSC08147.JPG)
ale dzisiejszy dzień był szczęśliwy nie tylko dla niej :D
do DT w Bydgoszczy powędrowały:
Toruś - Play jest już w DS :D
Tadea - Agata :przytul
poza tym razem z Anią do stolicy wyjechała Abigail! :) Pani Agnieszko :bukiet
oraz...uwaga, uwaga, uwaga...szynszyl :D (a z Warszawy wyruszy w dalszą podróż do Lublina :))
do domu stałego w Poznaniu powędrował również nasz duet - Gaja oraz Midas - Pani Olu, dziękujemy za cierpliwie oczekiwanie na Gaję i Midasa oraz za to, że dzisiaj przyjechali Państwo do Azylu specjalnie po uszaki :bukiet
Gaja żegna się z Azylem :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ldNwVft6DI8/UWGyCkyIhsI/AAAAAAAAa2s/uTf4-ExLLG4/s796/DSC08357.JPG)
w najbliższych dniach szczęście może uśmiechnąć się do kolejnych podopiecznych Azylu...wszystko wskazuje na to, że uśmiechnie się np. do Salima i to jest wspaniałe :)
***
z całego serca dziękujemy za dzisiejszy dzień Ani - gorani oraz Tomkowi z Zuzą :bukiet to dla nas niezwykle miłe móc spotkać się z Wami w Azylu :przytul
dziękujemy za wspaniałe prezenty dla uszaków :przytul od wszystkich osób, które przekazały je za pośrednictwem TiVO również - jesteście wspaniali :*
dziękujemy również za wspólne sprzątanie (szczególnie za okno :P)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bdE_FPHMiHM/UWGx9HCIV5I/AAAAAAAAa2M/OcMhHjfVWeQ/s796/DSC08350.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3718FPc9WuU/UWGx-ssNdXI/AAAAAAAAa2U/WLmrn1snLIU/s796/DSC08351.JPG)
oj Magda szalała :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-0rTjzzcvexU/UWG_uQDhgaI/AAAAAAAAa7M/4RuuJEKNhZI/s796/DSC08422.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3EEfP35-b48/UWG_xvRbG0I/AAAAAAAAa7c/RO87H8PAhGo/s529/DSC08424.JPG)
a Kurt jej towarzyszyła :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-a0Ka6DHrCU8/UWG_zMVc6LI/AAAAAAAAa7k/zQ69Z9_plrs/s796/DSC08426.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qTnPWAINvtk/UWG_3DYyi1I/AAAAAAAAa78/Eh6wsUNQCIE/s796/DSC08429.JPG)
nie wiem czy napisałam o wszystkim, o czym miałam, ale czasami trudno nadążyć za naszą codziennością :)
od jutra wizyty kontrolne, badania nowych podopiecznych, zabiegi...rzeczywistość, oby mimo wszystko coraz bardziej wiosenna :)
-
Ile wrażeń i szczęśliwych ludzi o rozmarzonych spojrzeniach - takie spojrzenia uzyskuje się tylko i wyłącznie od trzymania na rękach królika :D
Wszystkie uszaki przepiękne, ale nie mogę się napatrzyć na tatusia złotowskich maluchów... Przecież to jest kopia mego ukochanego, nieodżałowanego Rubensa :* łza się w oku kręci...
-
dla przypomnienia tylne łapki Marzyciela wyglądały tak...:/
(https://lh5.googleusercontent.com/-h4GacnNYsNA/UTkJKlnBOLI/AAAAAAAAWj8/gQcmFsJMMCQ/s529/DSC04699.JPG)
trochę się zmienił chłopak! :)
-
A mam takie pytanie, wie ktoś jakich rodziców ma Seen lub ma ich zdjęcia ? ;)
-
Piękności krolicze :))) fajnie że same dobre wieści :) Ania, też mam taka koszulkę :) musiałam ja kupić :) " some bunny loves you" :) pozdrawiam wszystkich usmiechnietych :)
-
Urocze pyszczki tych nowych :) Zresztą każdy ziwrzak jest na swój sposób wspaniały. Idę przytulić mojego Tuptaska :)
-
Piękności krolicze :))) fajnie że same dobre wieści :) Ania, też mam taka koszulkę :) musiałam ja kupić :) " some bunny loves you" :) pozdrawiam wszystkich usmiechnietych :)
-
Cudownie!! :) Po prostu cudownie, aż mi się ryjek cieszy jak patrzę na te zdjęcia! :) Tomek, Zuza, Ania, Magda! :przytul
Muszę sobie teraz powtarzać - NIE dla kolejnych królików... NIE.. Ale ten mały zającowaty.... No przepiękny jest!!!!!!!!!!!
-
tak, Marta, te zajączki są przepiękne!
-
Oj, Martuś na odwrót. Tak dla małego zajączka, Tak dla małego zajączka. :P
-
urzekło mnie niesamowicie ostatnie zdjęcie Marzyciela z Anią . Oboje równie śliczni. Zdjęcie na plakat
-
ale nie mogę się napatrzyć na tatusia złotowskich maluchów... Przecież to jest kopia mego ukochanego, nieodżałowanego Rubensa cmok łza się w oku kręci...
Oj, tak nawet spojrzenie takie samo. Momentalnie miałam też to skojarzenie
-
Sawi ....Seen pochodzi z interwencji, został odebrany z 29 innymi królikami z jednego z olsztyńskich mieszkań, gdzie przebywał w fatalnych warunkach. Podejrzewamy że ojcem większości był Hugo http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1104#yield, a mamą jedna z starszych samiczek Pocahontas lub Mamboo (znajdziesz ich ogłoszenia na stronie adopcyjnej).
-
Co do królika z poznańskiego schroniska, to został on odebrany podczas interwencji policji i w ten sposób trafił do schroniska w Poznaniu. Został odebrany przez policję, bo był trzymany w szafie i służył jako maskotka dla dziecka.
-
Został odebrany przez policję, bo był trzymany w szafie i służył jako maskotka dla dziecka.
O Jezuuuuuuuuuu placzek placzek placzek
-
Co do królika z poznańskiego schroniska, to został on odebrany podczas interwencji policji i w ten sposób trafił do schroniska w Poznaniu. Został odebrany przez policję, bo był trzymany w szafie i służył jako maskotka dla dziecka.
Bez komentarza :( A ta interwencja, spodziewam się, była w zupełnie innej sprawie, kwestia królika wyszła przy okazji? Śliczna jest ta łaciata krówka, taka krasulka :*
-
Tak, interwencja była ze względu na zgłoszenie znęcania się nad rodziną przez ojca.. Ogólnie nie wyobrażam sobie całego tego zajścia i dobrze, że mnie przy tym nie było..
-
some bunny loves you
masakra :(....interaktywna maskotka dla dziecka :/ ....
"cudowni" rodzice gdyby mysleli, pewnie zakupiliby sobie taką zabawkę dla dziecka w markecie...czego oni uczą swoje dzieci??? :(
...czyli nie tylko królik w tym domu był w niebezpieczeństwie.... :icon_frown
komentrze Oli pod fotami- bezcenne :hahaha, maluszki przesłodkie :zakochany: , a Łaciata jest suuper :icon_lol
-
no to kilka słów ode mnie :)
Dzień w Azylu daje mnóstwo siły i radości!
Patrząc na te wszystkie uszaki aż serce mięknie, nawet na tego zbója Marzyciela :diabelek
Cztery nowe maleństwa po prostu małe cudeńka, każdy chce być głaskany :zakochany:
Pachino... widok łamiący serce, ale z drugiej strony, wielka chęć walki z jej strony... i tak bardzo uwielbia głaskanie...
Marzyciel i Aladyn... brak słów! przyjechałam i myślałam że biedaki potrzebują miłości, a tu one "kochają" cały Azyl :krzywy2
no i cała reszta Toruńskiej ekipy króliczej, spokojna i szczęśliwa :bunny:
Magda, DużyZając, Zuza - fantastycznie było Was poznać osobiście!
Sprzątanie uszatego bałaganu w Waszym towarzystwie to sama przyjemność :przytul:
Swoją drogą Olu, okna oknami ale kaloryfer też był wyzwaniem :P ehhh maluchy mają rozrzut moczowy :bunny:
Miałam wrażenie że tylko patrzyły z klatek i sobie myślały - sprzątać człowieki! :krzywy2
Co do szynszylki - czeka obecnie na dalszy transport u naszej "najstarszej" wolontariuszki - mojej babci :D
a Abigail już wczoraj trafiła do domku :)
KarolinaK - ja również nie mogłam się oprzeć tej koszulce, idealnie pasuje na takie wizyty :krawat:
Olu jeszcze raz dziękuję za tak cudowne miejsce na ziemi :bukiet
i cóż dodać - do zobaczenia w maju :przytul:
-
Eureka nie jest dziewczynką? Nie mogę uwierzyć... ma taką dziewczęcą urodę!!
-
Rumcajsowa (nie wiem, dlaczego uroiłam sobie, że to samiec - chyba przesilenie zimowo-królicze :])
(https://lh4.googleusercontent.com/-InCK4mQB4yw/UWLh_MDxEWI/AAAAAAAAa9Q/eClIGYzWZa8/s796/DSC08451.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IofeTDXR40Q/UWLiB5lvsyI/AAAAAAAAa9g/1FkUDzsVHDc/s796/DSC08453.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qT29HSWMVxw/UWLiDE9GMOI/AAAAAAAAa9o/RpPx3Aw8Gho/s796/DSC08454.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-apfjih_-RHc/UWLiGtTIHvI/AAAAAAAAa94/bO_eOGI2jJ8/s796/DSC08460.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-w8lSGdCHXTc/UWLiH1fwklI/AAAAAAAAa-A/falWaGPZLN4/s796/DSC08461.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gsniLBLeIic/UWLiJuAaFoI/AAAAAAAAa-I/sOxerYw7vwU/s796/DSC08463.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TTSSgwfKlkM/UWLiQ6KpnwI/AAAAAAAAa-4/lwmQ-WuoWUk/s796/DSC08470.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0vxcxlCUO8k/UWLika5aWWI/AAAAAAAAbAs/Q_jerjAp2oY/s796/DSC08491.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pHXS8M_hKu4/UWLin-4AyZI/AAAAAAAAbBE/CXsULprVzeg/s796/DSC08495.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0EoJ6LfMsxQ/UWLjEXcDnnI/AAAAAAAAbDA/9965HF3hLfQ/s796/DSC08523.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xxNG2FMevgw/UWLjGEak2-I/AAAAAAAAbDI/izVWV-vODd4/s796/DSC08524.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vYlcmAxZuLg/UWLjIJ_Sw7I/AAAAAAAAbDQ/gVKR4KVzFLc/s796/DSC08525.JPG)
a kto tam jest? ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WIIl6RRnQyI/UWLiT35-ZYI/AAAAAAAAa_I/Qo8sNaM5SVM/s796/DSC08473.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uG8EjHWQbPM/UWLiZMrAFUI/AAAAAAAAa_o/ZHr3JwoTkVU/s796/DSC08478.JPG)
a to koleżanka Matylda - mała ma za sobą wielką traumę i wczoraj bardzo obawialiśmy się, jak będzie funkcjonować, biorąc pod uwagę to, w jakim była psychicznym stanie, kiedy trafiła do Tomka i Zuzy, ale dzisiaj byłam w ogromnym szoku - pozytywnym szoku :) czasami na króliki bardzo zestresowane, bojaźliwe bardzo dobrze wpływa kontakt z innymi królikami - Matylda podbiła dzisiaj Azyl. biegała jak szalona, ciekawska, odważna, zainteresowana otoczeniem - wielka ulga i radość z tego, że tak dobrze poczuła się w Azylu :przytul:
(https://lh6.googleusercontent.com/-feWd_GCCKeM/UWLiVw9k8gI/AAAAAAAAa_Q/kwNpVhRLks4/s796/DSC08475.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tlYnv0MDmss/UWLiKu0_2cI/AAAAAAAAa-Q/lQE5eRFbkxg/s796/DSC08465.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bNdlEIyuze8/UWLiLt2Pc7I/AAAAAAAAa-Y/Vmurn2ab9Gs/s796/DSC08466.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DQpchpGExNo/UWLiMxHSeAI/AAAAAAAAa-g/w4vbZ4ecFxk/s796/DSC08467.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0JsvVac9DvE/UWLiW4uQzcI/AAAAAAAAa_Y/FqhsBGpoVII/s796/DSC08476.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HH7Cmb2Ke3g/UWLiaTza1RI/AAAAAAAAa_w/VMnNQbTLXXU/s796/DSC08480.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-y6k5jQibB_A/UWLilb_nMOI/AAAAAAAAbA0/DLjk64tgjdo/s796/DSC08492.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-p0XLe-rN1ow/UWLip3pvLHI/AAAAAAAAbBM/64YNNBdAUKM/s796/DSC08498.JPG)
z Truli ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0uLy2hyeIDc/UWLjcRDtEsI/AAAAAAAAbE4/cdOVlk79RS4/s796/DSC08551.JPG)
i odpoczywając :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XM2J1GDQ5RA/UWLj-nJwKqI/AAAAAAAAbHI/wJ45QUEjJWo/s796/DSC08578.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CfFlZV0xSkE/UWLkEX8NCzI/AAAAAAAAbHY/DomIGCwJdYo/s796/DSC08581.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Hyw-g-3gOQY/UWLiySSMbNI/AAAAAAAAbB4/gx65paVRULA/s796/DSC08508.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-47yHddz40u4/UWLkn9bKPTI/AAAAAAAAbLQ/blj_grFv3Ig/s796/DSC08621.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-of7kBj0qToE/UWLkp79SeZI/AAAAAAAAbLg/urg6Imfmq_U/s528/DSC08627.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uRavbCa_0wg/UWLkqtD8oaI/AAAAAAAAbLo/-FczifI00Do/s796/DSC08629.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6K2fisHiUsk/UWLkbyZnuYI/AAAAAAAAbKQ/hPwhlcYFuRE/s796/DSC08613.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iu7UZMGsy1g/UWLke7Ez_CI/AAAAAAAAbKg/wuNVIIVeNqc/s796/DSC08615.JPG)
i ze swoim Hero - Tufim, ktory po prostu podbija serce każdego i królika, i człowieka
(https://lh4.googleusercontent.com/-dSYjFz23AQM/UWLkJk0PxCI/AAAAAAAAbIA/xmNH9LVdMmY/s796/DSC08590.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-n2VqQdWZBDc/UWLkKQdNcJI/AAAAAAAAbII/nonwowW0THc/s796/DSC08591.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qfOp0hV-lS0/UWLkLEJwH3I/AAAAAAAAbIQ/A8h4YpyoGcU/s796/DSC08592.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ovOhJakTz2A/UWLkNKXVfbI/AAAAAAAAbIg/17alRkecZdQ/s796/DSC08594.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-juKjcWEtW4s/UWLkOGY_3TI/AAAAAAAAbIo/VtqwWpSOtVk/s796/DSC08595.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mN8qhUnLBSU/UWLkPEsOBqI/AAAAAAAAbIw/1OPc3hgq27c/s796/DSC08596.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-oJJAU8jOxWo/UWLkQN75JjI/AAAAAAAAbI4/zSgvXQKPKuo/s796/DSC08597.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1dOf1Ryv2z4/UWLkQwC9gLI/AAAAAAAAbJA/4lhZUUKzIiA/s796/DSC08598.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XqrZq7VmyuQ/UWLkSbE90-I/AAAAAAAAbJI/so50I3_Vb4Q/s796/DSC08601.JPG)
pełen synchron ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zw0SmBrZ0Fw/UWLkTNqv6-I/AAAAAAAAbJQ/7XZDEbHOq0k/s796/DSC08604.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9fXeMBger8w/UWLkULiJrjI/AAAAAAAAbJY/8hjQI9qDbtM/s796/DSC08605.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tHcV8k5FF_Q/UWLkVBJcZyI/AAAAAAAAbJg/yv0K5FItRn8/s796/DSC08606.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ApXfPrBd6c0/UWLkWKdHycI/AAAAAAAAbJo/cjCqkJVpGvE/s796/DSC08607.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bIJTspl2k8M/UWLkW047BII/AAAAAAAAbJw/dNRjAR3-EJw/s796/DSC08608.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bk0jGjCPnwY/UWLkYHco_UI/AAAAAAAAbJ4/TGGXHRkmRKU/s796/DSC08609.JPG)
Tufi dzisiaj zmienił rezydencję - sam wybrał klatkę po Torusiu, a że Tufiemu się niczego nie odmawia, został tam zakwaterowany ;)
Tufi testuje pranie ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZVV6nVhmHzc/UWLjP5qrVdI/AAAAAAAAbD4/i9WMkwSoBiA/s796/DSC08535.JPG)
Kurt również
(https://lh5.googleusercontent.com/-BgHEcr8-EMw/UWLjgp04oAI/AAAAAAAAbFQ/5Y4hzDE5xxE/s796/DSC08558.JPG)
a potem Kurt testuje nową wersję paśnika :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lubpbqyHcIQ/UWLjjJePt5I/AAAAAAAAbFY/EALlL4l_upo/s796/DSC08561.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LHe0JSn6DRc/UWLjrp_qBRI/AAAAAAAAbF4/JKk8SnNscis/s796/DSC08566.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-A_GfGIqjaFw/UWLjtmcX73I/AAAAAAAAbGA/CuwyavnK5tE/s796/DSC08568.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Nrd0yqjX8XY/UWLjxo7UyWI/AAAAAAAAbGQ/VEKOj0Q_s1w/s796/DSC08570.JPG)
Kurt i Tufi w czwartek jadą na kontrolę. nadal oczyszczamy ranę Kurt po zabiegu. widać, że cały czas ropa się oczyszcza. oko wygląda już o wiele lepiej :) (odpukać!)
błękitnooki przystojniak - Ojciec Dzieci :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5SEMr5S6020/UWLiOF5jYyI/AAAAAAAAa-o/mrc9ZtPlkYk/s796/DSC08468.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Xi-l_I6-ddY/UWLicy1QJ2I/AAAAAAAAbAA/sr4ux-gzhyk/s796/DSC08484.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-W4FTLC6tzgg/UWLihLgbeKI/AAAAAAAAbBo/xrq9syWuS2c/s529/DSC08487.JPG)
Pączuś na wybiegu :P - królik o silnym usposobieniu ;) dzisiaj podszedł do mnie i chcąc zwrócić na siebie uwagę, kiedy ogarniałam jedną z klatek, uszczypnął mnie czy też raczej delikatnie ugryzł w nogę - i zwrócił ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LgMSJ6iVP9s/UWLiiACZcPI/AAAAAAAAbAc/xAwxUpWqwjk/s796/DSC08489.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vbF5TgWk8Oo/UWLijdmnw6I/AAAAAAAAbAk/bKmhohBRDnI/s796/DSC08490.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kgeSj_lho6A/UWLirbGkNZI/AAAAAAAAbBU/PgIY9jzyOXE/s796/DSC08499.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bksybnE6F64/UWLi6A-IooI/AAAAAAAAbCY/_aHDiRf1tg4/s796/DSC08517.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aohaeK1-v-4/UWLi8ShKDPI/AAAAAAAAbCg/bbFFcbHIyZk/s796/DSC08518.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4Wda1wPa40I/UWLi-j1XlUI/AAAAAAAAbCo/NY2F3YUuiIA/s796/DSC08519.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ekCNaR9Gyy8/UWLjAqbMFQI/AAAAAAAAbCw/2ggB9OXPOKU/s796/DSC08520.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UJwrbgab0Xo/UWLjK-oQfeI/AAAAAAAAbDg/X2pnbgAJC_U/s796/DSC08529.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rHlCBiEzfgI/UWLjMuwhiYI/AAAAAAAAbDo/I5yrv_GeeaY/s796/DSC08530.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XNP-prZZlAU/UWLjd36703I/AAAAAAAAbFA/pbJ4iDDMBks/s796/DSC08554.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SNQtavhUPYw/UWLjfAVFw1I/AAAAAAAAbFI/1-wDCOHVHyc/s796/DSC08555.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jjX7bKJFlUw/UWLkhrsaiKI/AAAAAAAAbKw/1vyYefiBlZo/s796/DSC08617.JPG)
księżniczka Truli :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NsJY9HyPqXU/UWLj5aDnjAI/AAAAAAAAbGw/Yy4fKrk5Guc/s796/DSC08575.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pAm5ZcA2o8k/UWLj9dh3ZTI/AAAAAAAAbHA/9Qa9b6tU1yE/s796/DSC08577.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-deO2WoDRK2A/UWLi0Lb0dsI/AAAAAAAAbCA/hvwXU5yLLlA/s796/DSC08509.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WlBtKu9fEaI/UWLi2My9vXI/AAAAAAAAbCI/Qvwv0a65Dy0/s796/DSC08510.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-94uaK9dui7w/UWLi4moxgOI/AAAAAAAAbCQ/W64q8meSWOY/s796/DSC08511.JPG)
Eureka, tj. Euro :P ma bardzo delikatną urodę i świetny charakter :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yFxMYrCAsdk/UWLkr_KqprI/AAAAAAAAbLw/6JO5mFMbWuM/s796/DSC08630.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FNrIJaxU-sU/UWLkscCWJwI/AAAAAAAAbL4/KDiZQ4YHwqU/s796/DSC08631.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mOW_KBdEtes/UWLkuTIaSZI/AAAAAAAAbMI/yybvLpU3f-0/s796/DSC08634.JPG)
ku mojej ogromnej radości (i nie tylko mojej :]) Taurus został dzisiaj wykastrowany - jest już zdrowym i w pełni gotowym do adopcji pięknym królem :)
Momo był na kontroli - czuje się już lepiej niż tydzień temu, chociaż dalej otrzymuje leki - Aniu :przytul
na kontrolę pojechała również Nelly oraz Rumcajsowa, ale wieści o dziewczynach jutro ;)
-
Hahaha patrzac na zdjęcia Matyldy i Tufiego stwierdzam, że podczas picia wody przez Tufiego Matylda obskoczyla cala klatkę, wykradla jedzenie i umyla sie. :) krótko mówiąc- szczęśliwa dziewczyna, a Tufi nie ma nic przeciwko koleżance :) i te niebieskie oczeta krolaskow :) piękności :)
-
Tadea to najspokojniejsza królinka jaką miałam..jest bardzo nieśmiała, ale jest na nią sposób. :P
Nie wszyscy chyba wiedzą, że Avon od piątku jest w DS.
Ola, a jak łapka Winkiego?
-
O kurcze!! Jak Ola napisała mi dziś sms, że Matylda dobrze się czuje w towarzystwie królików, to pomyślałam, że fajnie że się resocjalizuje, że to jej pomoże po tym co przeszła, ale to co widzę na zdjęciach przechodzi moje najśmielsze oczekiwania!! :) Słuchajcie, byłam kilka razy u niej jak była w schronisku i wypuszczałam ją za każdym razem (zawsze z duszą na ramieniu, bo za pierwszym razem Ania pomogła mi ją złapać :P), ale NIGDY nie położyła się tak jak w Azylu z wyciągniętymi łapkami. Zawsze miała masakrycznie wytrzeszczone oczy jak chciałam ją dotknąć, dyszała i uciekała w najdalszy kąt klatki!
Nawet sobie nie wyobrażacie jaka jestem szczęśliwa, że tak dobrze jej z innymi królikami :) Dziękuję :*
No.. a tego.. zdjęcie zającowatego bym chciała :P :P
-
Nawet sobie nie wyobrażacie jaka jestem szczęśliwa, że tak dobrze jej z innymi królikami usmiech2 Dziękuję cmok
Tak samo ja sie ciesze,ze Kurt to kochane biedactwo nie jest sama jest z innymi krolisiami..wczesniej miala chlopaka Witka to rozdzielono ich,co mnie bardzo zasmucilo.
Teraz widze jaka jest szczesliwa i ja razem z nia...dzieki AZYLOWI,dzieki Wam kochane dziewczynki i wolentariusze :onajego :roza:
-
Nie mogę oderwać oczu od parady cudownych azylowych uszaków! Co za radość bije z tych zdjęć! A Matylda rozbraja, chyba tego jej było trzeba! :)
Pączuś :heart
Ojciec Dzieciom :heart
W ogóle wszyscy azylanci są rewelacyjni!
-
.czego oni uczą swoje dzieci?pytajnik mutny
sadzę , że bicia i traktowania człowieka jak podmiot więc co tu dopiero taki mały króliczek .. oj oj pewnie jakby tam dłuzej posiedział to skończyłby jako wór treningowy
-
Dziękujemy wszystkim za udział w naszej Facebookowej zabawie :). Przybyło nam 186 lajków od momentu rozpoczęcia zbiórki, a więc do Azylu od Was pojedzie 9,3 kg żwirku :doping:. Ponieważ planowaliśmy duuuuużo więcej, więc dołożymy coś extra od naszej firmy :D... ale uważamy, że nie jest to odpowiednie miejsce na pisanie ile czego nasza firma wysyła, więc niech zawartość paczki pozostanie naszą i obsługi Azylu słodką tajemnica :PP
-
ale uważamy, że nie jest to odpowiednie miejsce na pisanie ile czego nasza firma wysyła, więc niech zawartość paczki pozostanie naszą i obsługi Azylu słodką tajemnica
Gosia, przecież każdy może napisać, co dla azylu wysłał. Przecież dziewczyny robią zdjęcia zawartosci paczek. Ja myślę, że możesz pisać, co dajecie dla azylu :)
-
Euruś (nadal nie wierzę, że to nie jest dziewczynka...taka eteryczna i romantyczna) - typ mojej Luki. Cudo :*:*:*:*
-
Euruś (nadal nie wierzę, że to nie jest dziewczynka...taka eteryczna i romantyczna) - typ mojej Luki. Cudo
ing, to może zaadoptujesz naszego kawalera :niegrzeczny Chętnie pomogę :)
-
niestety z przyczyn obiektywnych nie jest to możliwe :( Euruś jest śliczny
-
Tak, Euruś jest cudowny :) Myślałam, że będzie mieć imię Eurek :)
-
Pocahontas dotarł do mnie :) na razie daje popis złości głośno topiąc, aż moje psy się boją. Została narazie zamknięta w klatce dla bezpieczeństwa.
-
Pocahontas dotarł do mnie :) na razie daje popis złości głośno topiąc, aż moje psy się boją. Została narazie zamknięta w klatce dla bezpieczeństwa.
Tupanie to bardziej objaw strachu tym bardziej że dopiero do Ciebie dotarła,zapewnij jej spokój i czas na przyzwyczajenie.
Euruś (nadal nie wierzę, że to nie jest dziewczynka...taka eteryczna i romantyczna) - typ mojej Luki. Cudo :*:*:*:*
ja też byłam nim zachwycona,i nie mogłam uwierzyc... :wow takie drobniutkie,śliczne, delikatne maleństwo :)
-
Tewiuś też na początku tupał :) całą noc biedactwo :( ale głaskałam i głaskałam i tłumaczyłam że nie ma się czego bac :) i po kilku dniach nie ten sam chłopak :D podskakuje jak kózka :D
-
jak jest sama zamknięta to nie tupie
-
no ale nie może być wiecznie zamknięta. A jak psy na nią reagują warczą itd?
-
Boi się to i tupie. Trzeba zabrać od niej psy na kilka dni żeby się mogła uspokoić. Sama przeprowadzka i podróż to dla niej duży stres a obecność psów tylko go teraz potęguje. Oddziel ją i pilnuj by miała spokój przez kilka dni.
Później zacznij zapoznawać ją z psami.
-
jak już wspomniałam, Taurus został wczoraj wykastrowany. doktor był bardzo zadowolony z jego stanu. oko Taurusa wygląda rewelacyjnie. Taurus - królik z olsztyńskiej interwencji - miał bardzo silne zmętnienie rogówki. teraz w oku pozostała tylko niewielka zmiana, ale bez stanu zapalnego (Taurus otrzymywał leki na encephalitozoonozę).
Rumcajsowa jest zdrową i młodą samiczką. jej problemy z łapkami - doktor potwierdził nasze spostrzeżenie co do tego, że Rumcajsowa kica z uniesionym tyłem - najprawdopodobniej są wynikiem warunków, w których do tej pory przebywała, tj. zbyt małej klatki i braku możliwości poruszania się.
myślę, że w przyszłym tyg. nasza krówka zostanie wysterylizowana.
u Nelly z uwagi na utrzymujący się u niej katar (bez wydzieliny) wprowadzamy nowy antybiotyk. niestety wskutek encephalitozoonozy, na którą cierpi Nelly, króliczka straciła wzrok w jednym oko - w tym, w którym od początku był krwawy wylew. Nelly to kolejny ciężko chory rezydent Azylu.
dzisiaj zabrałam do doktora Bonsai i Tufiego.
Bonsai i Fusik to maluchy z Olsztyna. kiedy przywiozłyśmy je z interwencji miały problemy z zaczerwienionymi spojówkami i katar (jak znaczna część króli z tej interwencji). po dość długim leczeniu, stan maluchów znacznie się poprawił. w końcu zaczęły rosnąć. wszystko wydawało się ok do dzisiaj. maluchy miały jak kiedyś zaczerwienione spojówki, mokre noski i wyglądały ""niewyraźnie -jednym słowem powrót do przeszłości. czekam na telefon od doc, ale wiem już, że u Bonsai występuje przykurcz tylnych łapek (chociaż nie widać tego, kiedy biega) i ma zmiany w oczach...- kolejny "Hugo". zobaczymy co powie doc, ale podejrzewam, że z uwagi na pochodzenie maluchów wejdziemy z lekami na e.c. poza tym zarówno Bonsai, jak i Fusik mają ładny apetyt, bobkują.
Tufi czuje się dość dobrze, biorąc pod uwagę jego ogólny ciężki stan :] od zeszłego wtorku przytył 5 dag, czyli brakuje nam 5 dag do jego najlepszej wagi, a przed nami chyba kolejne zabiegi. kiedy przywiozłam Tufiego do gabinetu, wyszedł zainteresowany z transportera i kręcił się tak, jakby wszystko było ok ;)
Łatka jest już po zabiegu sterylizacji, a co najważniejsze jak tylko dojdzie do siebie, trafi do nowego domu :przytul powoli zaczynamy szukać transportu z Torunia do Katowic :przytul
Agata, z łapką Winkiego jest wszystko ok :) ma za sobą kastrację :)
***
nasz błękitnooki Ojciec Dzieci (Magda - imiona :P) również został dzisiaj wykastrowany.
do zdjęć amant pozował na parapecie, na który z prawdziwą namiętnością lubi wchodzić, kiedy biega po Azylu ;) zielone krzesło jest przepustką na punkt widokowy w Azylu ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XNMZrhtjJt8/UWQny0sF6oI/AAAAAAAAbOc/G-OJyAKsH-Q/s796/DSC08695.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HlZVgAiPIBc/UWQnzzf5B3I/AAAAAAAAbOk/XOmdNBL7mrY/s796/DSC08696.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GL6n51eLRQE/UWQn1OpTfYI/AAAAAAAAbOs/KZkoeNevzmw/s796/DSC08697.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-h5bIVeyo40I/UWQn22keMdI/AAAAAAAAbO0/6sPg8rXPHf0/s796/DSC08698.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TYmpB1mhc7Y/UWQn5Wiv_DI/AAAAAAAAbPE/B6NuuHWbzJw/s796/DSC08700.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TZDeM6ImZRo/UWQn6lg9qyI/AAAAAAAAbPM/mJkNzax2_3M/s528/DSC08701.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-03sWM-Bs0RM/UWQn7zEiPuI/AAAAAAAAbPU/abtxvZZkbYY/s796/DSC08702.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7qjmjRJ_LGo/UWQn9iYQ9NI/AAAAAAAAbPc/_wjoF6WZpM0/s796/DSC08703.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pv_NsmphrWk/UWQn-_gcfaI/AAAAAAAAbPk/zY7GzD8EkG4/s529/DSC08704.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4cRfpE4pptA/UWQoBXAZB0I/AAAAAAAAbP0/FL6kaCTBjzw/s529/DSC08706.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pqZ29-X-2QU/UWQoCqAFrkI/AAAAAAAAbP8/BgeTz-hTCMA/s529/DSC08707.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-K8KT_WmWS78/UWQoGFfBiSI/AAAAAAAAbQU/QEqRbO73NCE/s529/DSC08711.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9Oem5T57iS4/UWQoH7Gn0yI/AAAAAAAAbQc/UbKEdsjo_9o/s528/DSC08712.JPG)
specjalnie dla Marty :przytul
zajęcowaty maluszek
(https://lh3.googleusercontent.com/-NFDN3_OC-dA/UWQoZMXy_xI/AAAAAAAAbR0/K8_g5oMl_iQ/s796/DSC08754.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-b3xdPPW5-Tg/UWQoaSQlP2I/AAAAAAAAbR8/mbV9jZmHo8U/s528/DSC08756.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XWkCYyIotE4/UWQobBcqpjI/AAAAAAAAbSE/uQhoEemWAYY/s529/DSC08757.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-288e3XqWgMA/UWQocR2S8TI/AAAAAAAAbSM/lLQdkhKPBx0/s529/DSC08758.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qikU8lP3sUE/UWQoefGUMkI/AAAAAAAAbSc/T_Ah8M_fGig/s796/DSC08760.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4SB1tIR2t0s/UWQogSlE37I/AAAAAAAAbSs/btX2ClitaLA/s796/DSC08763.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Net_ay2k0No/UWQoiajASqI/AAAAAAAAbS8/do5eEVA54jM/s528/DSC08765.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-URDsEtKdjCY/UWQoja4HVHI/AAAAAAAAbTE/ZPppFOpC7wI/s528/DSC08766.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-N1UcJ8L0MqI/UWQolUN_CdI/AAAAAAAAbTU/nT7rpIdQiOI/s796/DSC08769.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UhJCy49lMZ0/UWQomipeZkI/AAAAAAAAbTc/DszMzUSZoRI/s528/DSC08770.JPG)
i drugi ancymonek
(https://lh4.googleusercontent.com/-5tZPHpWvm4g/UWQopcdWYII/AAAAAAAAbTs/MjS_Y_s-D5U/s796/DSC08772.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LvIJYoKsWAc/UWQoqlpYIXI/AAAAAAAAbT0/nfT7Gm7WK9U/s529/DSC08773.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ijOPSyiWvoE/UWQos59OKRI/AAAAAAAAbUE/yOakWJuaDNI/s796/DSC08775.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Zm5GtP8CZ8Q/UWQouHaAXTI/AAAAAAAAbUM/jp56OWeRNMs/s796/DSC08776.JPG)
w dwóch odsłonach ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-U2WaKGcajxE/UWQovIYlOSI/AAAAAAAAbUU/ueaECp37lt4/s796/DSC08777.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NJv6XaVR_l8/UWQowW47F7I/AAAAAAAAbUc/jOfCMcpvzrE/s528/DSC08778.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-icWMDdBrXe4/UWQoxHRlybI/AAAAAAAAbUk/NY5f-E7i3hY/s528/DSC08780.JPG)
teraz...niespodzianka :)
czy poznajecie tą czekoladkę? ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0ND7PTh6Xek/UWQng7hgk2I/AAAAAAAAbMk/IR_FL7_necw/s796/DSC08643.JPG)
Masza - nasza wojownik. na pewno nie wszyscy na forum kojarzą historię Maszy.
Maszę przywiozłam z Warszawy. została zabrana z upadającego schroniska w Korabiewicach...była w bardzo ciężkim stanie. kiedy jechałyśmy do Torunia, oddychała tak źle, że obawiałam się czy wytrzyma podróż. niedomykalność wszystkich zastawek serca. kilka zębów trzonowych do usunięcia i mieszanka wszystkich możliwych bakterii z przewlekłym stanem zapalnym błony śluzowej nosa - Masza jest kochaną...bombą biologiczną - gronkowiec, pastereloza etc. w maju zeszłego roku przeszła zabieg usuwania błony śluzowej z nosa. 1,5 doby po zabiegu cudem uniknęła śmierci - doszło do całkowitego zakażenia organizmu, sepsy. to było kilka godzin koszmaru z temp. 42 st...ale Masza się nie poddała. jest wojownikiem :) obecnie przebywa w domu tymczasowym w Toruniu i jest pod stałą opieką doc. oczywiście nadal walczy z katarem, ale wszystko mieści się w granicach "jej" normy.
dla Maszy nadal szukamy domu - co najistotniejsze domu bez innych zwierząt, w szczególności królików. Masza nie toleruje innych królików. jej przypadkowy kontakt z moim Ruskiem skończył się dla niego kilkunastodniową walką o jego życie i operacją usunięcia ropnia...:] poza tym Masza bardzo lubi kontakt z człowiekiem. uwielbia pieszczoty.
(https://lh6.googleusercontent.com/-F6XPFajC7aM/UWQnf5MusiI/AAAAAAAAbMc/yq6BjM83TqA/s796/DSC08639.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-11qVRNaAH3g/UWQnoTZzmWI/AAAAAAAAbNc/WNAgZT1YsUQ/s796/DSC08661.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AoGjcMd4to4/UWQntv4skNI/AAAAAAAAbN8/C4Cp_CLe424/s796/DSC08682.JPG)
i najpiękniejsze królicze łapki
(https://lh5.googleusercontent.com/-mFjv-uaor9Q/UWQnxtbWxTI/AAAAAAAAbOU/qOlPdujElBc/s796/DSC08694.JPG)
***
na koniec pozwolę sobie na pewną refleksję...
kiedy kilka dni temu w Toruniu pojawił się billboard, w jednym z licznych komentarzy na FB, pojawiła się sugestia dot. źródła finansowania billboardu oraz rzekomych pensji osób skupionych wokół Azylu.
na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy - tj. w okresie, kiedy udało nam się stworzyć Azyl oraz Fundację, niejednokrotnie docierały do mnie informacje, iż wiele osób zastanawia się nad tym, czy otrzymujemy wynagrodzenie za naszą pracę na rzecz królików lub raczej w większości przypadków "ile mamy i ile zarabiamy na królikach" - celowo użyłam słowa "lub", ponieważ nie widzimy żadnego problemu w tym, iż ktoś zapyta o to, czy otrzymujemy wynagrodzenie za to, co robimy dla królików, a jednocześnie niezwykle razi nas zachowanie osób, które sugerują, że to co robimy, robimy "dla pieniędzy" - nie za ewentualnym wynagrodzeniem za ciężą pracę, ale "dla pieniędzy",
tymczasem wszystko co robimy, robimy dla królików bez jakiegokolwiek wynagrodzenia.
wszystkie osoby skupione wokół Azylu są wolontariuszami. ja oraz Magda również.
wszyscy wolontariusze pracują albo uczą się.
kiedyś dotarły do nas informacje o tym, że zajmujemy się królikami, ponieważ nie robimy w życiu nic innego - wiem, że to jest wygodna wersja dla wielu osób, ale jest wręcz odwrotnie, z czym niestety nie każdy chce się pogodzić. nikt z nas nie może, a jednocześnie nie chce zrezygnować ze swojego "normalnego" życia. w wolontariacie niesamowite jest to, że każdy wśród swoich codziennych obowiązków, znajduje chociaż chwilę na to, aby bezinteresownie pomóc.
wiem, że wiele osób nie może wyobrazić sobie bezinteresownej pomocy drugiemu człowiekowi, psu czy też królikowi, ale mimo wszystko wierzę w to, że tego typu myślenie dotyczy niewielkiej grupy osób...przynajmniej wśród tych osób, które uważają się za miłośników królików.
z czystym sumieniem, bez odrobiny przesady mogę powiedzieć, że Azyl oznacza ciężką, codzienną pracę - nie na 1/4 etatu, ale pracę bez umiaru, bo Azyl nie działa między 8-15. dla mnie i Magdy oznacza, że nawet na 5 min. nie możemy wyłączyć tel., bo o 23 królik może się rozchorować, a o 22 króliki muszą wrócić od doktora z Azylu i trzeba to zorganizować.
tel. dzwoni cały wieczór - adopcje, odbiór królików, jedzenie dla DT etc. o 22 wychodzę na chwilę do kuchni. wracam po 5 min., ale nie sprawdzam od razu tel., zakładając, że może już milczy. mijają 2 min., tel. dzwoni. odbieram. okazuje się, że kiedy byłam w kuchni, dzwonił DT...ale ponieważ ja nie odebrałam tel., DT zadzw. do innej osoby, która zadzw. do mnie... - czy robimy to dla pieniędzy? nie. robimy to wyłącznie dla królików, chociaż niektórzy wolą wierzyć w to, że jest inaczej.
nie piszę tego dla tego dla naszej chwały ani dla poklasku - wzięłyśmy na siebie ogromny ciężar odpowiedzialności za wszystko - od spraw najdrobniejszy po najważniejsze i nie mamy o to do nikogo żalu, ale byłoby miło, gdyby ludzie wokół to rozumieli a na pewno nie rzucali nam kłód pod nogi swoimi przesyconymi rozgoryczeniem czy zawiścią uwagami...
przyzwyczaiłyśmy się do tego, że ludzie próbują szukać drugiego dna w tym, co jest po prostu dobre. próbują na przykład sugerować, że Azyl dla królików to "tylko" schronisko, w którym króliki nie mają kontaktu z człowiekiem i są nieszczęśliwe (tak, słyszałam już, że króliki w Azylu siedzą wciąż zamknięte klatkach i wyglądają na smutne - na zdjęciach), podczas gdy królik, którzy przez 24h/dobę siedzi w klatce w DT jest szczęśliwy, bo nie jest w Azylu. nieistotne jest to, że od początku u podstaw budowy Azylu stało założenie, że Azyl to nie jest ani dom stały, ani dom tymczasowy, bo lepiej negować to, co dobre ;); burzą się, że ktoś chce wesprzeć króliki z Azylu żwirkiem do kuwet, a nie powinien, bo króliki z innych rejonów mają gorzej - nie wiem, jak reagować na tego typu sytuacje - śmiechem, płaczem? :] króliki z Torunia nie odbierają pieniędzy królikom z innych rejonów w kraju. króliki z Azylu mają ogromne potrzeby, których nikt nie może kwestionować. to, że znajdują domy tymczasowe i stałe nie jest kwestią szczęścia, "farta", tylko ciężkiej pracy wielu osób, które to, co robią, starają się robić jak najlepiej. Azyl powstał dzięki wsparciu darczyńców i niezwykle ciężkiej pracy fizycznej - niczego nie dostaliśmy od losu w prezencie. to, że na naszej drodze spotkałyśmy wiele wspaniałych osób, które pomogły nam zrealizować nasze marzenie, było darem od losu...ale Azyl powstał dzięki temu, że na przestrzeni lat potrafiliśmy to wykorzystać i skupić się wyłącznie na pozytywnym działaniu, tak aby zasłużyć na zaufanie ze strony Schroniska dla Zwierząt w Toruniu, doktora Mirosława Krawczyka czy też darczyńców, a teraz robimy wszystko, aby tego zaufania nigdy nie zawieźć.
nigdy nie będziemy ani narzekać, ani płakać, bo Azyl to miejsce dla ludzi silnych - wrażliwych, ale silnych. będziemy robić to, co możemy, aby króliki z Azylu miały wszystko, czego potrzebują - nie będziemy porównywać potrzeb królików z różnych rejonów kraju, bo wszystkie króliki potrzebują tego, co najlepsze i zasłużyły na taką samą pomoc - króliki z Torunia, również. chcemy działać i zarażać swoją pasją innych. wszystko co udało nam się stworzyć, powstało od zera.
-
Możesz ręką najpierw pogłaskać psy a potem królinkę - przy okazji smakołyk, niech oswaja się z zapachem
-
Olu napiszę tylko tyle - Olsztyn przytula Toruń :przytul: oby nasza współpraca była tak dobra jak do tej pory. Robimy swoje a inni niech gadają, tyle mogą ;)
-
Każdy mierzy swoją miarą. Jeśli nie potrafi zrozumieć, że można robić coś bezinteresownie i za darmo, to wystawia cenzurkę sobie i tylko sobie.
-
Olu piękne to co napisałaś..często tracę wiarę w ludzi ale patrząc na Was, na wolontariuszy, na Domy Tymczasowe, darczyńców aż lżej robi się na sercu.. domyślam się, że te uwagi bolą, nawet mnie to rozzłościło ale cóz FRUSTRACI są i będą - pozostaje im współczuć bo nieustające uczucie zawiści musi być ciężkie oj ciężkie :wiking: ściskam mocno :przytul :doping:
-
Olu,Magdo i reszta dziewczyn pracujących w AZYLU ,jestem z WAMI. :* :* :* :bukiet
-
Ja dodam od siebie.
Nie mieszkam w Toruniu, ale z Azylem czuję się silnie związana.
Ujęło mnie zaangażowania i pasja oraz odwaga ekipy toruńskiej.
Jeśli ktoś dzieli króliki na toruńskie i inne, to tak jakby dzielił na muzułmańskie i chrześcijańskie
Poza tym jeśli się czyta watek azylu, to lepiej czytać uważnie lub nie czytać wcale… te toruńskie króliki to króliki z różnych miast Polski, co do źródeł utrzymania Azylu i tego, że istnieje on dzięki WOLONTARIUSZOM też można było przeczytać wiele razy.
Dla jasności strona azylu powstała dzięki informatyczce, która robiła ją po nocach , bo w dzień miała nawał pracy i nie tylko.
Wiem z pewnego źródła, bo poprzez maile kontaktowałyśmy się nocną porą w trakcie jej powstawania zmian itp.
Wiele czasu i samodyscypliny zajmuje prowadzenie bloga, bloga FB i strony, pilnowania ogłoszeń, a jest to moje zajęcie poboczne.
I dla nas tej ekipy „ net azylowej” jedyna i największa zapłata to uratowany królik, adoptowany królik i zainteresowanie, odzew, współodczuwanie i sympatia osób będących wirtualnie z Azylem
P.S. Chciałabym wiedzieć kto i gdzie opublikował swoje wnioski - te o których pisze Ola_19. Z chęcią przeczytam oryginał
-
Całkowicie zgadzam się z tym co napisała joac. Niestety mało jest ludzi,ktorzy wierzą że można robić cos w imię wyższych celów. Sama niestety kilka razy miałam wątpliwą przyjemność tłumaczyc kilku jegomościom że praca w azylu to nie etat,ale wolontariat co oczywiście spotkalo się z drwiącym uśmieszkiem. Dla wiekszości nie do przeskoczenia jest fakt że można swój czas poświęcić ,za darmo,zwierzakom. To przykre ale prawdziwe smutny_krolik
My wiemy jakim cudem jest Azyl,wiemy o aniołach,które w nim pracują,wiemy jak to wszystko działa i tego sie trzymajmy.
Ci,którzy puszczają takie plotki i tak będą to robić,szkoda tylko na nich czasu i siły. :zonka:
-
My wiemy jakim cudem jest Azyl,wiemy o aniołach,które w nim pracują..
:bukiet :bukiet :bukiet
-
Czytałam, że królicze bobki to jeden z najdroższych nawozów. Biorąc pod uwagę ten fakt proponuje do zarzutów dodać podejrzenie o nielegalny handel nawozem, bo ILOSĆ azylantów X ILOŚĆ bobków jest również sprawą podejrzaną ;)
-
:hahaha :hahaha :hahaha :jezyczek:
-
A ja jeszcze tylko dodam, że osoby o których mowa - a te osoby dobrze wiedzą, o które chodzi - niech się skontaktują z nami bezpośrednio, niech mają chociaż na tyle cywilnej odwagi, żeby powiedzieć nam to wszystko w twarz. Nie na Facebooku, nie przez osoby trzecie - jeśli są tak święcie przekonane i pewne swoich racji niech mają odwagę i powiedzą nam to bezpośrednio.
Z przyjemnością podzielę się informacjami z mojego dnia codziennego, ile czasu spędzam w pracy zawodowej - na której faktycznie się dorabiam, ile czasu poświęcam na inne codziennie obowiązki - a mamy ich tyle samo i takie same jak wszyscy inni ludzie. Co więcej -nie omijają nas ani choroby, ani problemy w pracy, domu, w rodzinie, nie omijają nas tragedie życiowe, ale chcemy, musimy i chyba umiemy sobie z tym radzić, skoro nadal tu jesteśmy, musimy organizować sobie czas w taki sposób żeby nie zaniedbywać niczego chociaż i tak zawsze ktoś lub coś musi poczekać na później, ale przede wszystkim widzimy coś więcej niż tylko własny tyłek.
Właściwie nie powinnyśmy być zdziwione tego typu komentarzami bo słyszymy je od zawsze, ale naiwnie wierzyłyśmy, że dając codzienne dowody swojej ciężkiej pracy na rzecz królików, w pewnym momencie takie insynuacje zwyczajnie znikną.
Ale niestety zawsze będą ludzie zazdrośni, którzy nie mają pracy i perspektyw na nią bo się do niej nie nadają, nie mają męża, żony, chłopaka, dziewczyny, znajomych, przyjaciół (tj. nie potrafią stworzyć normalnego związku i normalnych relacji z kimś bo nie da się z nimi żyć), którzy nie mają pasji, hobby, którzy nie mają wyobraźni i myślą, że wystarczy kochać króliczki, żeby te były szczęśliwe i tylko taki sposób "pomocy" im wystarczy.
Znam mnóstwo takich ludzi i czekam na kontakt od nich - niech mi, Oli, pozostałym członkom Fundacji i kilkudziesięciu wolontariuszom powiedzą to wszystko w twarz i zapytają nas co i po co to robimy i co z tego mamy.
Każde inne zachowanie i działanie jest dla mnie zwykłym tchórzostwem i wyrazem własnej nieudolności.
Zapraszam do kontaktu mailowego ze mną - magdalena.gralak@azyl.torun.pl lub telefonicznego -**********
edit by magda24: usunięto nr telefonu
-
Popłakałam się Olu przez Ciebie (drugi raz dzisiaj, wcześniej pokłóciłam się z Lolą o zastrzyk i też się poryczałam). Bolą mnie takie uwagi innych, lekceważące, kpiące i szykanujące. Stale walczę z opinią, ze zwierzęta są gorsze od ludzi, strzępię sobie język, a i tak udaje się jakoś przekonać nikły procent. Może praca w Azylu nauczy mnie odporności na takie komentarze i będę podchodzić do nich z większą rezerwą, ale fakt, ze muszę bronić swojego wegetarianizmu, mojego wolontariatu - czasem nawet przed najbliższymi, bardzo bodzie. Studiuję, co studiuję i chociaż mam przed nosem przykłady, ze nie wszyscy są paskudni, to załamują mnie młodzi ludzie, którzy powielają takie przekonania i nie widzą dalej niż koniuszek własnego nosa. W takich momentach odechciewa mi się wszystkiego, ale na szczęście w Azylu i tutaj odzyskuję wiarę w dobroć za co Wam wszystkim strasznie dziękuję :*
-
tymczasem szukamy pilnie transportu na trasie Łódź - Toruń dla chorej Pesteczki, zabranej z giełdy, które w tej chwili przebywa u wioli :przytul
zapomniałam też dodać, że Marzyciel prawdopodobnie w czw. będzie miał jednak oczyszczanie rany na pupie - co prawda cała już bardzo ładnie zarosła sierścią, ale w 2-3 miejscach odnowiły się ogniska ropne :/
-
Ludzie są zawistni a wy jesteście bohaterkami . Jesteście niesamowite . Trzeba mieć w sobie to coś siłę przebicia żyłkę do organizacji, konsekwencję, upór ,wojowniczosć , determinację, CHĘĆ, a przy tym wiele serca, aby z beznadziejniej graciarni zrobić takie miejsce. Ludzie, którzy Was opluwają po prostu wam zazdroszczą , że nie posiadają takich cech jak Wy. Złoszczą się i wyładowują za własną niemoc , frustraci i znudzeni wszystkim degeneraci emocjonalni.
To tyle.
Tak się cieszę za zdjęcia Maszki :heartod razu tę dupkę poznałam bo wzięła mnie za serce odkąd weszłam na to forum. Ślicznie wygląda. Chyba jest bardzo szczęśliwa.
-
Kochane dziewczynki,nie przejmujcie sie tego typu ludzmi,my w Was wierzymy,mamy do Was pelne zaufanie i podziwiamy Was za to wszystko co robicie dla tych biednych sierotek kroliczych :onajego :heart
Ludzie byli,sa i beda wredni...malo bardzo jest dobrych ludzi,niestety.
Prosze Was przyjaciele kroliczkow olejcie ta wredna czesc ludzi nie marnujcie sil ani nerwow na ta cholote,robmy wszyscy to co do tej pory...pomagajmy tym uszatym,sponiewieranym,porzuconym przez "czlowieka" zwierzatkom,bo one nas bardzo potrzebuja :heart
-
to załamują mnie młodzi ludzie, którzy powielają takie przekonania i nie widzą dalej niż koniuszek własnego nosa. W takich momentach odechciewa mi się wszystkiego, ale na szczęście w Azylu i tutaj odzyskuję wiarę w dobroć za co Wam wszystkim strasznie dziękuję
Szparaqus, ja jestem pani hm...trzeciej młodości ;) i powiem ci, że właśnie młode pokolenie napawa otuchą.
Ta niesamowita ilość wolontariuszy psich, kocich, to zaangażowanie i mówienie o nim z dumą. Jak bardzo zmienił się stosunek do tej największej populacji zwierząt domowych. Jak przypomnę sobie ile wokół było błakających się zabidzonych psów i kotów, jakim zgorszeniem napawałam co niektórych, że chodzę z rasowym kundlem na smyczy. Wieeele się zmieniło
Starsza paniz W-wy mówiła z wielkim szacunkiem, jak to obserwuje, że świątek piatek ludzie przyjeżdżają do schronisku na Paluchu, aby wyprowadzać psiaki.
Jaki natychmiastowy był odzew w necie na świniaczka czy szynszylka w azylu.
Zawsze będą wrażliwi i inteligentni inaczej. Sknera będzie posądzać każdego o skąpstwo a rozpustnik o niewierność
Psy szczekają karawana jedzie dalej :)
A loli powiedz niech nie doprowadza pani do łez
-
Ci co sieją ferment, to są ludzie małego formatu i trzeba ich traktowac jak powietrze.
-
Jakie to polskie...jak się komuś powodzi to się mu zaczyna rzucać kłody pod nogi ...smutne ale prawdziwe niestety i tak sobie myśle że doskonale obrazuje nasz naród. Taka jest większość ludzi w tym kraju. Wychodzą z założenia że jak coś się komuś udaje (a im nie) jak ktoś odnosi sukces (a oni nie) jak ktoś radzi sobie z problemami (a oni nie) to na bank kombinuje/oszukuje/okłamuje/okrada itp itd...
Naprawdę obecność w tym miejscu ludzi którzy tacy nie są, którzy robią coś dla idei, chcą pomóc mimo wielu trudów, przeciwności daje mi mnóstwo zapału i pozytywnej energii, której do niedawna było mi tak brak.
Za to wam dziewczyny dziękuję z całego serca - odkąd wkręciłam się w królicze sprawy wrócił mi entuzjazm a każde królicze uszy jadące do nowego DS są powodem do wielkiej radości :)
Jak mówiła kiedyś reklama....TAKA MAŁA RZECZ A CIESZY :jupi
-
Tak było od zawsze i będzie. Niestety. Są tacy, którzy wszędzie widzą kasę. Kasa, kasa, kasa. Tak jakby życie nie mogło się kręcić wokół niczego innego. Smuci mnie to, bo jestem młoda i jak widzę takich ludzi to zastanawiam się czy to życie ma w ogóle sens jeśli wszyscy mają taki sam pogląd na życie.
Ale są tacy ludzie, którzy wierzą w miłość, nie tylko do drugiego człowieka, ale właśnie do takich małych istot jakimi są króliki, czy inne zwierzęta.
Którzy potrafią bezinteresownie "oddać" trochę siebie, swojego czasu na rzecz innych, na pomoc. Często zrezygnować z pójścia do kina, żeby wesprzeć takie a nie inne fundacje.
Nie rozumiem tylko, dlaczego ludzie osądzają tak naprawdę nie poznawszy czegoś od środka. Jak to się mówi: "nie oceniaj książki po okładce" i tak jest absolutnie ze wszystkim.
Ale niestety tacy ludzie zawsze się znajdą, ale nie ma co sobie strzępić nerwów na takich, ponieważ popatrzmy ile nas jest! I co najważniejsze przybywa nas coraz więcej!
Tych, którzy wierzą, że będzie lepiej, tych którzy chcą pomagać i kochają zwierzaki!
I z tego się trzeba cieszyć, a tych co się uważają za tych wspaniałych po prostu "olać", bo nie ma sensu...
(...)
Biedny Marzyciel... Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku.
I moja kochana Łatka. :onajego
Jakby dało radę, to proszę jeszcze o jakieś małe zdjątko, jak będzie lepiej się czuła po sterylizacji.
I wygłaskać uszaki ode mnie koniecznie!
Błękitek, ah te jego oczyska! :bunny:
-
no ale nie może być wiecznie zamknięta. A jak psy na nią reagują warczą itd?
to raczej jak na razie ona sterroryzowała jednego psa. jeden ma stosunek olewczy nawet sie nie zainteresowała. Drugi (sterroryzowany) podszedł do klatki i przestraszył się tupania. Wypuściłam ją w łazience (bez psów) trochę pokicała, ale wracała do klatki. Dam jej sporo czasu na oswojenie.
-
Jakie to polskie...jak się komuś powodzi to się mu zaczyna rzucać kłody pod nogi ...smutne ale prawdziwe niestety i tak sobie myśle że doskonale obrazuje nasz naród. Taka jest większość ludzi w tym kraju. Wychodzą z założenia że jak coś się komuś udaje (a im nie) jak ktoś odnosi sukces (a oni nie) jak ktoś radzi sobie z problemami (a oni nie) to na bank kombinuje/oszukuje/okłamuje/okrada itp itd...
Niestety muszę się z tym zgodzić i to jest dopiero smutne, zawiść ludzka nie zna granic ot co ;]
-
ysmay ....daj biednej dziewczynie ochłonąć i poznać powoli nowe miejsce i zapachy :) Jak nabierze pewności siebie, to wtedy zacznij jej przedstawiać psy.
Musisz to robić stopniowo i ostrożnie bo Pocahontas raczej nie miała wcześniej z żadnym psem kontaktu. Może się zwyczajnie bać i trzeba to zrozumieć :)
-
a karawana jedzie dalej :przytul i np. Bailo pozdrawia z Azylu :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JDVt6eJ3RHs/UWQoVaYnm0I/AAAAAAAAbRc/FEK4ZfUS_AE/s796/DSC08741.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nkddE87SGcQ/UWQoWvvHhbI/AAAAAAAAbRk/K7KYmqkcDo0/s796/DSC08742.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jLwN4497MTQ/UWQoXoaLRRI/AAAAAAAAbRs/l-xdQBAvaJs/s796/DSC08744.JPG)
zdj. Łatki będą :), a Marzyciel być może będzie miał oczyszczanie tylko przy znieczuleniu miejscowym i na szczęście poza tym czuje się super...;)
-
olsztyniaczki są przepiękne...napatrzeć się na nich nie mogę :)
-
no to wspaniale! :):)
ah te królisie kochane :heart
Patrzy się na nie i świat jest jakiś taki.. piękniejszy.. :)
-
ysmay ....daj biednej dziewczynie ochłonąć i poznać powoli nowe miejsce i zapachy Jak nabierze pewności siebie, to wtedy zacznij jej przedstawiać psy.
wiem dlatego jest odizolowana od nich.
-
Jestem w szoku co przeczytałam na temat azylu i wszystkich wolontariuszy .Podłość ludzka nie ma granic to pomówienia i zwykła zazdrość. Chodzcie z wysoko podniesioną głową bo to wasza zasługa i codzienna ciężka praca bardzo się cieszę ,że tak super sobie radzicie ,że jest takie miejsce w którym zebrali się tak wspaniali ludzie i pomagają ze wszystkich sił bezbronnym stworzeniom.
Czasami a właściwie ciągle zastanawia mnie jak wy dajecie radę bo to ogrom codziennych obowiązków ,jesteście wspaniałe niestety niektórych to boli .Ja jestem godna podziwu stoję za wami murem oby tak dalej a wiem ,że będzie lepiej i lepiej .Co nas nie zabije to nas wzmocni i tego się trzymajcie.
Głowa do góry .
-
Ola, Madzia :przytul Wy wiecie :*
-
Jak ludzie nie mają co robić i im się nudzi, to się do innych dobrych pracujących zajętych ludzi z zazdrości i nudów przypierdalają. AZYL WYMIATA! :)
-
AZYL WYMIATA! usmiech2
TAK TAK TAK
A tak na marginesie, komentarz z pretensjami o "żwirku dla bardziej potrzebujących królików z innych rejonów Polski" na FB powalił mnie na kolana...
Azylowa Ekipo - jesteście wielcy, niesamowici i oby tak dalej.
-
Wczoraj nie miałam już siły dopisać nic więcej, ale dziś jeszcze dorzucę coś od siebie :)
Niejednokrotnie, kiedy chodzę na spotkania adopcyjne czy rozmawiam ze znajomymi o tym, co robię, w pewnym momencie zazwyczaj pada pytanie "a ile za to Ci płacą?". Świadomość ludzi o tym, że można robić COŚ dla kogoś z dobrej woli, jest żadna. Ci, którzy mnie znają, wiedzą że nie żyję tylko i wyłącznie królikami, mam pracę, mam swoją rodzinę. Podobne pytania kiedy opowiadam im o Azylu, o Oli i Magdzie w stylu "Ale z tego da się wyżyć? Ile one z tego mają?".. Niestety, myślę, że jedyne co nam zostało, to odpowiadanie na tego typu pytania i uświadamianie ludzi..
A na żałosne zaczepki, poniżej jakiegokolwiek poziomu po prostu nie warto odpowiadać :)
-
komentarz z pretensjami o "żwirku dla bardziej potrzebujących królików z innych rejonów Polski" na FB powalił mnie na kolana...
Wiesz, to i tak jest komentarz od kogoś królikolubnego. Gorsze są jednak te insynuujące korzyści materialne i te w sensie "w d...ch się poprzewracało, zamiast leczyć chore dzieci, zajmują się królikami" :nunu
-
ja mogę leczyć chorych dorosłych - zupełnie nieodpłatnie i nawet młotek swój wezmę :P
-
Tak czytam słowa Oli i Magdy i jestem w ciężkim szoku co ludzie moga wygadywac o Was. Chociaż sama często spotykam się z opiniami że jestem "nienormalna" bo kocham króliki i jestem opiekunem wirtualnym, wysyłam paczki z jedzonkiem dla krolików których nigdy na oczy nie widziałam, wiele osób mówi że pewnie ta kasa idzie na pensje dla opiekunów :( ludzie chyba nie wiedza co oznacza pojęcie wolontariusz....Ja jestem dumna z tego że pomagam zwierzętom, nie tylko królikom, ale i psom i koniom....pomagam tak jak mogę, ubolewam że nie moge byc osobiście w Azylu, ale gdybym miała czas i mieszkała trochę bliżej to bywałabym częściej, dlatego że tak chcę. Każdy z nas ma swoje życie, problemy, pracę, rodzinę a Ci co najwięcej mają pretensji to po prostu nie mają w ogóle swojego zycia, ja sie juz przyzwyczaiłam że uważają mnie za wariatke, bo mówię o królikach, psach i innych zwierzakach...a ja jestem dumna z tego że pomagam zwierzakom, bo one same sobie nie pomogą, wiele razy widziałam jakie zaufanie mają do człowieka nawet wtedy kiedy cierpią z powodu człowieka......możemy uczyć sie od zwierzat
a wszystkim wolontariuszom z Azylu i nie tylko - WIELKI SZACUN !!!!! NIE PRZEJMUJCIE SIE idiotami i ignorantami
Marta masz rację, ludzi cały czas trzeba uświadamiać, ale jednocześnie wyjaśniac znaczenie słowa wolontariusz!!
Wybaczcie za, byc może, brak ładu i składu tej wypowiedzi ale poniosło mnie, kiedy czytam takie słowa. DZIEWCZYNY I CHŁOPAKI, RÓBMY SWOJE I POMAGAJMY MIMO WSZYSTKO :):)
ściskam was :*
-
ja mogę leczyć chorych dorosłych - zupełnie nieodpłatnie i nawet młotek swój wezmę jezyk1
mogę pomagać? mogę?
-
mogę pomagać? mogę?
prosze bardzo ;)
-
Solvieg, zamiast narkozy mogę mocno trzymać.
-
Dziewczyny, ale nam wszystkim płacą :lol tylko króliki i w innej walucie. Ja co dzień przychodząc do przytuliska dostaje wypłatę - w bobkach :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: jaka to ładna suma...... jestem bogata :bunny: :bunny: :bunny:
-
Ale może rozkręcimy interes. Będziemy pakować w gustowne torebki i sprzedawać jako nawóz do kwiatów doniczkowych. Nie ukrywam, że jak idę przez mieszkanie a natknę się na bobka, to go wrzucam do najbliższej doniczki a ile po nocy towaru się "marnuje"!
-
A jak wypłaty nie ma - to jest źle, baaardzo źle
-
Dołączam się do wyrazów szacunku i uznania, wręcz podziwu dla Magdy, Oli i innych osób, które tak bardzo się angażują i pomagają króliczkom. :bukiet Jesteście super! Niestety zawsze znajdą się osoby, które będą krytykować, choćby się człowiek nie wiem jak starał. Tacy już są, chcą być niezadowoleni i wszędzie widzą podstęp.
Od niedawna śledzę poczynania SPK, ale moja postawa czy wypowiedzi na temat zwierząt nie raz wywoływały uśmiech czy głupie żarty a czasem wręcz ataki w stylu - biedne dzieci nie mają co jeść, a zwierzętom się pomaga. Czy to znaczy, że skoro wśród ludzi jest tyle nieszczęść mamy nie pomagać zwierzętom? Jak czytam to forum to widzę, że siedzą tu o wiele większe pozytywne krejzole niż ja i od razu się lepiej czuję :)
Jeszcze jedna refleksja: dziewczyny pamiętajcie o odpowiedniej ilości wypoczynku i czasu tylko dla siebie, żeby wam starczyło sił na najbliższe lata i dłużej. :przytul:
-
Dopiero teraz zauważyłam jakie "śniadaniowe" imionka mają nowe azylowe nabytki :) Frutina...mniamm
-
Nie ukrywam, że jak idę przez mieszkanie a natknę się na bobka, to go wrzucam do najbliższej doniczki a ile po nocy towaru się "marnuje"!
Ja też tak robię....i powiem, że kwiat ostatnimi czasy wypuszcza nowe pędy ..... chyba bobki czynią cuda ;)
-
biedne dzieci nie mają co jeść, a zwierzętom się pomaga.
I takie slowa mnie najbardziej wkurzaja :lanie: :lanie:
Kazde dziecko ma rodzicow niech oni sie poczuja do obowiazku zapewnienia jedzenia a nie kasiore wydaja na wodke czy tez inne rzeczy bez ktorych mozna sie obejsc...a nie narobia mase i oczekuja az obcy ludzie pomoga!
Zwierze to co innego,jak mu czlowiek nie pomoze to sam sobie nie da rady i KONIECZNIE trzeba mu pomoc!
-
biedne dzieci nie mają co jeść, a zwierzętom się pomaga.
organizacji pomagających ludziom jest na pęczki, problematyka głodu, biedy, przemocy jest bardzo mocno rozgłośniona i jestem przekonana że osób które są skore wpłacać pieniądze na poszkodowanych ludzi jest nie porównywalnie więcej nić tych dla których liczy się los zwierząt... a co już ludzie robią z tą kasą to kolejny problem.
dlatego rzucanie się że ktoś woli pomagać zwierzętom jest bezzasadne, bo niestety w przypadku bezdomnych, psów, kotów,czy w szczególności królików każdy wolontariusz jest na wagę złota :)
dlatego brawo dziewczyny za taką wspaniałą działalność! oby tak dalej! :)
-
A co u Fly?
-
ja mogę leczyć chorych dorosłych - zupełnie nieodpłatnie i nawet młotek swój wezmę jezyk1
ja taz ,ja tez! z checią dołącze :zonka:
Jesli chodzi o te komentarze na temat Azylu to tylko tyle - ZAZDROŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!
Sama moge na ten temat coś dodac od siebie.
Ostatnio bedąc u doc z moimi królaskami i Azylantami Eureką i Abigeil siedząc w poczekalni usłyszałam komentarz od starszej Pani trzymajacej na rękach rasowego kota : ,,....z tymi królikami przychodzą ,nieraz całe sterty tych...(Pani nie zna słowa :transporterków :jezyczek:)stoją pod ścianą .....,,przy czym kiwała z niedowierzaniem i oburzeniem głową.
Nie pamietam dokładnie dalszego komentarza bo juz sie we mnie zaczeło gotowac,oczywiscie Pani nie była swiadoma tego że my tez mamy coś wspólnego z Azylem.... i pewnie dlatego wypowiadała sie taka pewna siebie.
Nie byłam w stanie sie nie odezwać i z uśmiechem wytłumaczyłam czym jest Azyl i że kroliki jak każde inne zwierzeta potrzebuja pomocy i leczenia,kobieta niedowierzała kiedy powiedziałam że nie zdaje sobie sprawy co ludzie robia i jaka potrafia wyrzadzic krzywde tym zwierzetom.
Cały temat zakończyła stwierdzeniem ,,....no kiedys był szał na chomiki a teraz jest na króliki.....,,
Zakończyło sie na tym że psy i kotki to najukochańsze i najmądrzejsze zwierzeta :/
Jak juz wychodziłam z gabin. usłyszałam dalszy spór Pani kociary - z króliczarą :P :bunny:
Ciśnienie sie podnosi ale juz wiem ze najlepiej nic nie mówic albo owego osobnika uświadomic i zakończyc z uśmiechem temat :)
-
Azylantami Eureką i Abigeil
i co mówił doc o Eureku? :)
-
Ciśnienie sie podnosi ale juz wiem ze najlepiej nic nie mówic
Ja to normalnie nie moge sluchac takich komentarzy,bo zaraz bym przywalila!!!! Unikam jak tylko sie da takich ludzi,bo nie moge reczyc za siebie,ze im nie skuje tych wrednych mord! oni dla mnie nie istnieja!
-
Nie tylko nie uświadomieni..Byłam z zakatarzonym moim najdrozszym Tosinkiem w lecznicy entej z kolei, bo wyczytałam, że lekarka ma fretkę i zna sie na małych futerkowych.
Pani z niedowierzaniem patrzyła na wpis dotyczący operacji gwoździowania skoku. Spytała o koszty i zapytała:
i pani się zdecydowała, za te pieniądze mogła pani kupić rottweilera..
odpowiedziałam a po cholerę mi rottweiler? Tosiu jest wart dla mnie więcej niz kilka rasowych rottweilerów.mam zdecydowanie inne priorytety
-
Nie tylko nie uświadomieni..Byłam z zakatarzonym moim najdrozszym Tosinkiem w lecznicy entej z kolei, bo wyczytałam, że lekarka ma fretkę i zna sie na małych futerkowych.
Pani z niedowierzaniem patrzyła na wpis dotyczący operacji gwoździowania skoku. Spytała o koszty i zapytała:
i pani się zdecydowała, za te pieniądze mogła pani kupić rottweilera..
odpowiedziałam a po cholerę mi rottweiler? Tosiu jest wart dla mnie więcej niz kilka rasowych rottweilerów.mam zdecydowanie inne priorytety
wielokrotnie słyszałam od weterynarzy że leczenie królików jest nieopłacalne :wiking:
Byliśmy ostatnio u dr.Krawczyka z antybiogramem naszej Miki (wymaz z z dna oka) wykonanym za pośrednictwem Złotowskiego weterynarza który przekonywał że wykonuja takie badania (pobieraja i wysyłają) i nie dość że czekalismy na wynik jakies 3 tygodnie to nieczytelny kompletnie,bardzo uogólniony wynik i na dodatek wyszczególnione antybiotyki zakazane do podawania królikom(mogą doprowadzić do smierci )....szkoda słów :wiking:
Nie chca przyznać sie do tego że czegos nie potrafia i puzniej ich błędy może przypłacic życiem niewinne zwierze.
Bo co by było gdybym trafiła z tym antybiog . do niedoświadczonego weterynarza....(na przykład do tego przez którego wykonywano badanie)?? wole nie mysleć....
i co mówił doc o Eureku? usmiech2
bylismy tylko upewnic sie co do płci i własnie wtedy okazało sie że samczyk:) a poza tym okaz zdrowia
-
za te pieniądze mogła pani kupić rottweilera.
mi chocby jeszcze doplacili to bym rottweilera nie wziela :nie_powiem
krole,krole i jeszcze raz krole dla mnie najladniejsze :bunny:
-
Każde zwierze jest dla właściciela najładniejsze najmądrzejsze najukochańsze. Miałam kiedyś fchórzofretke i była bardzo kochana mądra i strasznie cwana. Teraz mam króliki i myśle o nich to samo. Naj naj naj........
-
Miałam kiedyś fchórzofretke i była bardzo kochana mądra i strasznie cwana.
Zgadzam się:) Przez 2 tygodnie miałam nad nimi opiekę cudowne, milutkie i kuwetkowe zwierzaczki a jak pięknie się bawią
Każde zwierze jest dla właściciela najładniejsze najmądrzejsze najukochańsze.
Moje sunie zbyt mądre nie są :DD, ale za głupotę też można kochać zwierzaka :PP :PP
-
Nieśmiało wtrącę że od dzisiaj SANNE i CAPPUCCINO mają kochające DS w Olsztynie. :jupi
-
Nieśmiało wtrącę że od dzisiaj SANNE i CAPPUCCINO mają kochające DS w Olsztynie. :jupi
:balet: :hura: :dookola: :bunny: :bunny: wszystkiego najlepszego królinki!!
-
Abigail, Sanne i jak jeszcze przeczytam, że Andziek w ds to będę mogła świętować, że moim wirtualnym ucholkom poszczęściło się :)))
-
Hura! Gratulujemy! :D:D:D
-
Włączając się do dyskursu: jesteście super i nie przejmujcie się "życzliwymi" - oni znajdą się zawsze :). Co do pomysłu sprzedawania bobków to uważam, że to genialne: proponuję wysyłać do Chin jako afrodyzjak - popyt murowany a i mniej kości słoniowej będzie trafiało do Kraju Środka :)). Pozdrawiam serdecznie! PS. Jak tam Matylda? My tu troszkę tęsknimy za królinką, przyznaję :((. Czy Pan Doktor ją oglądał?
-
DeeDee cudowna wiadomość - gratuluję pierwszych samodzielnych adopcji :przytul
W ogóle chciałabym pochwalić naszych wszystkich pośredników adopcyjnych - bardzo się starają i widać tego efekty - jestem z Was naprawdę dumna :bukiet
po_sąasiedzku Andziek czeka już tylko na transport - spotkanie w jego sprawie wypadło bardzo pozytywnie :D
Emilia ludzie czekający w kolejce do dr Krawczyka są strasznie uczuleni na słowo królik :P Czasami aż strach się przyznać, że przyjechało się z królikiem :P Wszystkim obecność królików w gabinecie kojarzy się z dość długim oczekiwaniem w kolejce -no ale co zrobić, króliki też nie raz muszą długo czekać na swoją kolej :] Ja z najczęstszym pytaniem z jakim się spotykam czekając w kolejce to: "królika też się leczy???" - standard :]
Eureka otrzymała nowe imię - Euruś :)
ing u Fly cały czas bez zmian... ataki padaczki wciąż się pojawiają do tego jest strasznie nerwowa, nie pozwala na żadną ingerencję w klatce a poza klatką totalnie traci orientację, kręci się w kółko, warczy, najszczęśliwsza i najspokojniejsza jest wtedy kiedy nic wokół niej się nie dzieje - wtedy zjada z apetytem obiad, wyleguje się z wyciągniętymi łapkami, a nawet urządza sobie podskoki i piruety. Doktor Krawczyk mówi, że Fly ma zaburzoną ocenę sytuacji - nie potrafi prawidłowo rozpoznawać zagrożenia i stąd takie jej zachowanie. Chciałabym, żeby ktoś ją pokochał taką jaka jest, Seronil na pewno trochę ją wycisza, ale szalejące w niej hormony spowodowane brakiem sterylizacji też pewnie robią swoje. A sterylizacji ze względu na zmiany w mózgu w tej chwili zrobić nie możemy :(
Wiem, że są osoby, które lubią bardziej skomplikowane króliki, lubią z nimi pracować, dlatego mam nadzieję, że właśnie taka osoba przygarnie do siebie Fly i mała będzie miała swój prawdziwy dom :)
Nasza adopcyjna weteranka Play pozdrawia z nowego, stałego domu :DD :
(https://lh3.googleusercontent.com/-XOxuYZF2H_k/UWW1CBR5uHI/AAAAAAAABIQ/IDuouQco0Rk/s640/07042013168.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mqxJaafUYYY/UWW1RlAmj-I/AAAAAAAABIY/s1kGGSLo_LA/s640/07042013170.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xNOko4ISUAo/UWW1dXS3z8I/AAAAAAAABIg/XnD3_MTOZFU/s640/07042013164.jpg)
A na przyjęcie do Azylu czekają te 2 uszatki..:
(https://lh4.googleusercontent.com/-2oLOWpj5WkA/UWW5HOIu-jI/AAAAAAAABIo/Ji80D3DsXhk/s640/Kicu%25C5%259B%2520%25281%2529.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jPClBBz0YOY/UWW5SbMKjaI/AAAAAAAABIw/ur0xdL0BuAM/s640/Kicu%25C5%259B%2520%25282%2529.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uWjqpjvAKhA/UWW5er9E_aI/AAAAAAAABI4/WNJ31DEq8Ls/s640/2.jpg)
Pierwszy biedak musi zostać oddany w trybie natychmiastowym - i też w trybie natychmiastowym musimy go zabrać bo chociażby pazurki świadczą o tym, że potrzebuje prawidłowej opieki :/
A co do drugiego uszatka czekam na kontakt od obecnego opiekuna czy i jak długo może u niego pozostać.
Gdyby ktoś z okolic Bydgoszczy/Torunia mógł przygarnąć chociaż na krótki czas tego rudzielca to byłoby wspaniale - mielibyśmy pewność, że jest już bezpieczny i przy najbliższej okazji przywieziemy go do Azylu.
-
U nas też jutro spotkanie adopcyjne, trzymajcie kciuki :) :)
-
trzymamy trzymamy! :bunny:
-
MartaP....a kogo chcą porwać do DS? :lol :>
-
faktycznie nasza rodzinka ze Złotowa ma "śniadaniowe" imiona :) nawet podczas robienia zakupów, trudno oderwać się od królików...:P półka z płatkami może okazać się inspiracją dla imion dla króliczej familii ;)
Nesquik, Kangus, Cheerios, Chocapic, Frutina oraz Corn - Ojciec Dzieciom :P
Chocapic - nic dodać, nic ująć - cudo
(https://lh4.googleusercontent.com/-I4aMtfEe45g/UWVVGcdVx1I/AAAAAAAAbWc/D25TMk9zjdU/s796/DSC08814.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Y7Amoh_3HK0/UWVVKQ4k4NI/AAAAAAAAbW4/PqbDRP95AtI/s528/DSC08823.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-azX-jVZjf2M/UWVVS4wNs_I/AAAAAAAAbXo/_Y63Wkm8r0U/s528/DSC08833.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2R7v4Z-T2P0/UWVVUODdJBI/AAAAAAAAbX0/y5UMIfa6km4/s528/DSC08834.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GQYhTEjEw1o/UWVVVexq9nI/AAAAAAAAbX8/5z3N88sG6rM/s528/DSC08835.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7B1Mk_u0b4A/UWVVX7C3kFI/AAAAAAAAbYM/p4rCUNyz8QE/s529/DSC08837.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WUJHhHRs_9Q/UWVVZaLCc9I/AAAAAAAAbYU/tjZ_7e7DAVs/s529/DSC08838.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dYnnjDAGLaA/UWVVbs8HbhI/AAAAAAAAbYk/vURjsUlCU7Y/s796/DSC08842.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Duuj_SoIqrc/UWVVfHSvo9I/AAAAAAAAbY8/fwlI2i0Bu7U/s529/DSC08847.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8GrUr1sN5pM/UWVVj9NHfII/AAAAAAAAbZo/b3oKC19SMII/s529/DSC08854.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lnu6XnC-YRc/UWVVldorS6I/AAAAAAAAbZw/74uHQ9lfNEw/s528/DSC08859.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-LdB6X0u0NSQ/UWVVqqQ1AwI/AAAAAAAAbaU/2Py6ygfCM3U/s529/DSC08863.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qhPsloR_EeM/UWVVx67DeSI/AAAAAAAAbbA/HL1V3wC-QRo/s529/DSC08869.JPG)
Cheerios - jak wyżej - pozwalamy rozpływać się w zachwycie :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-OdlbY4ZUHwE/UWVV2aoMbCI/AAAAAAAAbbY/KJGtqAigxgo/s796/DSC08876.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XWks5AwnmF4/UWVV5khJH5I/AAAAAAAAbbo/mEscVKmlZOk/s528/DSC08878.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3kp3JM7Wo_o/UWVV7GiOO5I/AAAAAAAAbb0/5-lnN4fOpKo/s528/DSC08880.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LOhiyyeGz3w/UWVV9qAeJsI/AAAAAAAAbcE/y8I3bajLslk/s529/DSC08884.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jNxcscfvmhM/UWVV_SsenWI/AAAAAAAAbcM/DZl-1CSqTPo/s529/DSC08885.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GZpq8Ro04Jg/UWVWAj1MNYI/AAAAAAAAbcU/FTlIpqm5q4s/s529/DSC08886.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DR0kGgupk_w/UWVWDdX6yBI/AAAAAAAAbck/BGGspdfyhgI/s529/DSC08888.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mXwkc6ZmGPU/UWVWGYj8wwI/AAAAAAAAbc0/zRjWORvhc_g/s529/DSC08890.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HXy-dgYvBk8/UWVWMHNYYkI/AAAAAAAAbdU/oglqyLZybXM/s529/DSC08894.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WV5pD-zdbr0/UWVWNlFzYpI/AAAAAAAAbdc/ND_30YuoRu0/s529/DSC08896.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hpO5rh5Rp3o/UWVWQ5pfgUI/AAAAAAAAbdw/hS049Wy2MG0/s529/DSC08899.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZTw2jzfBUaI/UWVWU8Zb3iI/AAAAAAAAbeI/yXo0tLADg58/s529/DSC08904.JPG)
Nesquik i Kangus pozowali wczoraj :)
Frutina - mama
(https://lh6.googleusercontent.com/-a27kVSTU6ww/UWVWXIG4q6I/AAAAAAAAbeY/-Hkx3Nm4qIU/s796/DSC08910.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2CAdez57iFY/UWVWa7QhufI/AAAAAAAAbew/FVDB2nDPnyk/s529/DSC08922.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-l4wBNQ5JKhA/UWVWcd3Fi0I/AAAAAAAAbe8/1q11BHretkU/s528/DSC08923.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5NwjVuOfHOM/UWVWewTBnjI/AAAAAAAAbfM/uElqalSnzhk/s796/DSC08926.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DOdZIyFm6pI/UWVWioRgKRI/AAAAAAAAbfk/FaQMte7cya4/s796/DSC08932.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nj4ijbXSmqA/UWVWn6eW_CI/AAAAAAAAbgI/x9eo3G_cUps/s796/DSC08939.JPG)
w Azylu znowu powrót do fazy zawrotu głowy z powodu ilości podawanych leków :]
rozmawiałam dzisiaj z doc o Tufim i doktor mimo wszystko mnie pocieszył :) z jelitami nie jest super, ale jak to stwierdził doc - Tufi miał pełny żołądek, mimo swojej niskiej wagi i wyglądu, ma odpowiednią il. tkanki tłuszczowej - jednym słowem Tufi walczy. prawdopodobnie w pon. zabiorę go na zabieg usunięcia tkanek, w których cały czas utrzymuje się stan zapalny (taki zabieg miał mój Rusek). zasadniczo po tej stronie, gdzie Tufi ma cały czas otwartą ranę w celu oczyszczania, nie ma typowej ropy, jest tylko taka surowicza wydzielina, ale poza zniekształceniem kości, jest bardzo silny obrzęk tkanki.
Tufiemu humor dopisuje. ma ładny apetyt. cały czas podkładamy mu pod nos jedzenie - jego stały zestaw to herbicare, który sam pochłania z miski, rodicare + miseczka ze zwykłym granulatem.
Bonsai - stan zapalny spojówek + pojawiły się dwie zmiany na rogówce. przykurcz łapek, który doc zauważył podczas badania do obserwacji.
ekipa po wczorajszych zabiegach czuje się dobrze :)
Tufi i Kurt są w tej chwili praktycznie królikami "bezklatkowymi" ;)
najbardziej cieszy mnie to, że króliki w Azylu nie są dla nikogo anonimowe. zdobywają serca wolontariuszy, którzy poznają ich upodobania, potrzeby, a na co dzień interesują się ich losem - i tak np. jedna osoba wychodzi z Azylu, po czym przychodzi kolejna...itd. :) a króliki nie mają spokoju :P szpaqus :przytul
jutro zabieram Marzyciela do doc na kontrolę i oczyszczanie rany. poza tym jutro doc zobaczy również Matyldę i Fusika, a znając życie nie tylko :P
na koniec chciałabym podziękować Soni za wspaniałą paczkę dla azylantów :przytul a w niej nie tylko prezenty dla uszu, ale również coś dla wolontariuszy...czyli dużo środków czystości i coś dla duszy...tj. coś słodkiego :D
środki czystości są dla nas bardzo ważne, bo dzięki nim Azyl może być zawsze czysty i "pachnący" :)
środki czystości, podkłady (wczoraj złożyłam dla królik zamówienie na podkłady za 545 zł - 115 opakowań po 5 sztuk podkładów Tufi - naprawdę dobra jakość do najniższej ceny) i pellet (co najmniej 360 kg miesięcznie w samym Azylu) powodują, że kiedy wchodzi się do Azylu czuć tylko przyjemny zapach siana i czystości :) to jest dla nas również bardzo ważne, ponieważ codziennie odwiedzają nas osoby z zewnątrz, a my możemy pokazać, że nawet przy 30 królikach można utrzymać piękny porządek :) (niestety wciąż pokutuje przekonanie, że królika nie da się nauczyć czystości, a zwierzęta śmierdzą...i z tym również trzeba walczyć :])
gdyby ktoś zechciał wesprzeć Azyl chociażby przez zakup ręczników papierowych, byłoby super :)
a poza tym zachęcamy do wspierania uszaków za pośrednictwem uszatkowo.pl :bukiet
-
Baaaaaardzo cieszy mnie wiadomość o moim małym Momciu. :heart . Szkoda że nie mógł być u mnie :( przesyłam glaski :* Kochane malenstwa są śliczne :* ps. Jakoś niedługo planuję odwiedzić Azyl :D na pewno coś przywiozę :D a i Marta, spotkanie adopcyjne jakiego królika ?
-
Olu, a jak się ma mamcia tej czwórki. Wygląda na taką umęczoną i smutną?
-
Teraz już nie jestem pewna kogo mam na tapecie, ale chyba Chocapic :D
Deedee jutro mam spotkanie adopcyjne w sprawie pewnego biało-szarego przystojniaka z Azylu :P Ale nie zapeszam, więc nie powiem kto to :P
-
mi to się wydaje że ona ma jakoś dziwnie wytrzeszczone oczka ... :/
Biało-szary...biało-szary... :hmmm :icon_8P
-
mi to się wydaje że ona ma jakoś dziwnie wytrzeszczone oczka ... :/
Odnoszę to samo wrażenie :/
Bosze jakie te dzieci piękne!
-
po_sąasiedzku, Frutina jest zmęczona, ewidentnie, ale trudno się jej dziwić :/ poza klatką biega jak szalona, chociaż generalnie jest raczej wycofana i jak już wspomniałam - potrzebuje sanatorium :]
na szczęście maluszki są już dość duże i długo nie będzie musiała się nimi opiekować :] a wtedy odpocznie :]
zobaczymy co powie doc o jej stanie zdrowia. ma lekko zaczerwienione spojówki, ale wytrzeszcz jest równomierny.
co do dzieci, to fakt...są pięknie i jak to stwierdziłam w niedzielę - nastąpił koniec świata, skoro sama zachwycam się malutkimi królikami i tym jakie są cudne :P
-
Zapomniałam jeszcze dodać, że szynszylka która niedawno trafiła do Azylu również jest już w drodze do DS z przystankiem w Warszawie :D Ani, babci Ani, Karolinie, mężowi Karoliny i Patrycji która ją adoptuje bardzo dziękujemy :bukiet
-
Ciesze sie że nasze maleńkie Złotowiaki tak sie podobają :bunny: na pewno długo nie będą czekały na nowe domki :P ale tatus też jest przesliczny :zakochany:,było jeszcze jedno maleństwo bardzo podobne do taty ale właściciele postanowili je sobie zostawić ;|
Olu a co sie dzieje z naszym Czkoladusiem ? bo jakos cicho na jego temat,w Azylu tez go nie dojrzałam :hmmm
-
Czekoladuś jest w Azylu :) mam nadzieję, że jutro uda mi się przeprowadzić spotkanie adopcyjne z os. zainteresowaną jego adopcją...:) a jeśli wszystko się uda, Czekoladuś zamieszka w bloku obok mojego :D
-
Będziesz miała na niego oko :P :P
-
Czekoladuś jest w Azylu usmiech2 mam nadzieję, że jutro uda mi się przeprowadzić spotkanie adopcyjne z os. zainteresowaną jego adopcją...usmiech2 a jeśli wszystko się uda, Czekoladuś zamieszka w bloku obok mojego icon_zeby
to super :doping: więc czekam na informacje :)
-
tak :P nic, uciekam spać.
Hugo dzisiaj wieczorem bardzo się zdenerwował, kiedy wyczuł w domu kota :/ (chorego kota mojej babci, który u nas nocuje) Hugo nadaje się tylko do domu bez innych zwierząt. każdy stres to dla niego atak :/, ale na pocieszenie powiem, że o ile Hugo ma już teraz spokój i ciszę, kot nie...kot czuł się u nas nadzwyczaj dobrze, więc mój Rusek wziął sprawy w swoje królicze łapki - jest naczelnym wrogiem kotów i koty moich rodziców nie odważyłby się przekroczyć progu jego pokoju, a tym samym teraz boję się o kota :] Rusek biega za nim w szale po mieszkaniu...i zachowuje się jak mały psychopata...a taki z niego słodki króliczek :P ok, teraz zrobił sobie przerwę na zioła, żeby mieć więcej energii :]
-
A może tak zdjęcie mojego Rusłana? :heart
-
i Łatki :heart ? :)
-
tak :P nic, uciekam spać.
Hugo dzisiaj wieczorem bardzo się zdenerwował, kiedy wyczuł w domu kota :/ (chorego kota mojej babci, który u nas nocuje) Hugo nadaje się tylko do domu bez innych zwierząt. każdy stres to dla niego atak :/, ale na pocieszenie powiem, że o ile Hugo ma już teraz spokój i ciszę, kot nie...kot czuł się u nas nadzwyczaj dobrze, więc mój Rusek wziął sprawy w swoje królicze łapki - jest naczelnym wrogiem kotów i koty moich rodziców nie odważyłby się przekroczyć progu jego pokoju, a tym samym teraz boję się o kota :] Rusek biega za nim w szale po mieszkaniu...i zachowuje się jak mały psychopata...a taki z niego słodki króliczek :P ok, teraz zrobił sobie przerwę na zioła, żeby mieć więcej energii :]
no własnie mnie dopiero Magda uświadomiła że koty boja sie królików a ja tak bardzo obawiałam sie że będzie odwrotnie a teraz nawet przy spotkaniach kocio -króliczych to króliki wygrywaja a kociaczki omijaja je wielkim łukiem :zwial: moje kochane królicze diabełki :jezyczek:
-
Aaaa własnie, w sobotę na moim dyżurze wpadły dwie grupy osób i ich pierwsze słowa "jak tu ładnie pachnie" (chociaż jeszcze nie skończyłam sprzątać, byłam gdzieś w połowie) ze zdziwieniem. Aż ma się ochote podetknąć takim ludziom pierwszego lepszego królaska pod nos do powąchania. Każdy pachnie inaczej, ale jest to zapach boski i zdecydowanie mój ulubiony. A w Azylu zawsze pachnie pięknie :) szczęśliwymi królikami i dobrymi ludźmi nie tylko z Torunia :]
Aż muszę iść Lole powąchać xD
Lola powoli przestaje kichać, chociaż ma jeszcze nieco mokre pod noskiem, zobaczymy co powie doc na kontroli w przyszłym tyg.
-
Ja tez uwielbiam zapach krolikow ,lubie rowniez zapach stajni gdzie sa koniki i krowki...wogole moglabym mieszkac na wsi i sprzatac zwierzetom.
-
ja tez uwielbiam zapach królików,kiedy wchodze do mieszkania i czuje nasze maleństwa to od razu wiem że jestem u siebie...w swoim króliczym raju,tylko przytulać ,całować :*
i zapach koni tez bardzo lubie :)
całkiem zapomniałam ...podczas wspomnianej rozmowy u doc w poczekalni jedna z Pan mówiła o tym że na Toruńskim cmentarzu widziała kilka razy króliki (białe) podobno miniaturowe które mają nory pod grobami....może dobrze by było sie tym zainteresować :icon_sad
-
A co wy dziewczyny wrogą propagandę siejecie;) Kot + królik = przyjaźń
(http://img26.imageshack.us/img26/1653/16722535.jpg)
moja Zuzia i Trusia - 9 lat przyjaźni. Po śmierci Trusi Zuzia zaczęła chorować
(http://img825.imageshack.us/img825/7594/beztytuu1tb.jpg)
Zuzia na kolanach pana to i Andzia szybciutko
(http://img717.imageshack.us/img717/3265/moznatakfiltered.jpg)
(http://img195.imageshack.us/img195/7317/czp1012.jpg)
Pumcia & uszaki
-
Pamiętacie jeszcze Kakao?
Byłam dziś u niego z wizytą. Nie mógł chłopak lepiej trafić. Ma cuuudowny domek. Bardzo go kochają i dbają o niego.
Mały jest królikiem całkowicie bezklatkowym! Jak weszłam to schował się w kuchni i za nic nie chciał wyjść. Aż mi się przykro zrobiło. Na szczęście ten pan nigdy nieśmiały nie był i szybko zmienił zdanie. Przykicał do pokoju w którym siedziałam. Rozpłaszczył na dywanie i poddał porządnej sesji mizianek. Super było go znów zobaczyć i to w dodatku takie szczęśliwego w swoim stałym już domku :D
P.S. Spotkałam się dziś też z dnorthern7. Zgodziła się zabrać do Torunia paczkę z jedzonkiem, którego Kakao nie miał okazji zjeść podczas swoje krótkiego tymczasu u mnie.
Bardzo Ci za to dziękuję :bukiet miło było Cię poznać :)
-
Aaaa własnie, w sobotę na moim dyżurze wpadły dwie grupy osób i ich pierwsze słowa "jak tu ładnie pachnie"
Identycznie zareagowała moja koleżanka, która z królikami nie miała nigdy do czynienia :) Ludzie chyba często są w szoku, że króliki w takiej ilości nie śmierdzą.
-
Macie rację mój tata gdy nie mieliśmy jeszcze Marie ( nasz pierwszy król ) myślał że śmierdzą no ale teraz nic mu nie przeszkadza :P a w Azylu pachnie prze Ślicznieeeee :heart obojętnie czy przed sprzątaniem czy po :heart
-
u nas znajomy tak samo zareagował : dwa króliki ?! a wcale nie czuć :P
-
Frutina - przepiękna. Śliczne umaszczenie
-
Ja tam strasznie uwielbiam przytulać sie policzkiem do główek moich uszaków. Potem wkładam nochala w ich futrko na łebkach i wącham i wącham i wącham. Moge tak długo. Wspaniały zapach całkiem dobrych markowych perfum.
-
SANNE robi to co lubi najbardziej - odpoczywa ....tyle że już w swoim DS! :jupi Czekała czekała i się doczekała. Przesyła królicze buziaczki dla swojej WO, cioteczek i wszystkich którzy o nią dbali w Azylu :bunny:
(http://imageshack.us/a/img15/4041/sannee.jpg)
-
Moja piękna i mądra Sanne. Dziwicie się, że tak się rozłożyła...a która kobieta nie chciałaby poleżeć koło takich nóżek :P :DD
-
Marzyciel - wulkan energii - huragan, który przechodzi przez Azyl :P
zrobienie Marzycielowi zdjęć jest zadaniem niezwykle trudnym, ponieważ ten jegomość na wybiegu nie odpoczywa :P
doktor jest bardzo zadowolony z jego stanu zdrowia :)
ponieważ przetoki z ropą (dwie) są bardzo płytkie, Marzyciel uniknął oczyszczania. w zamian za to wprowadzamy antybiotyk ogólny + nadal octenisept.
większość ran bardzo ładnie się zagoiła. mamy małe obawy co do tego, czy nie powstaną kolejne przetoki (tak może być np. przy pasterelozie), ale póki co jesteśmy spokojni.
parametry moczu u Marzyciela poprawiły się :) ph - 8 :)
Marzyciel pięknieje z dnia na dzień :) jego ciało porasta piękny puch.
(https://lh4.googleusercontent.com/-IGxenHGFn-I/UWcGlRVrmMI/AAAAAAAAbiU/PyoiqEvyObY/s796/DSC08958.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qg-UiFQocKU/UWcGqZcYaKI/AAAAAAAAbio/f9Hnod3Yp8Q/s796/DSC08965.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ht_10UvOyJk/UWcGsej4QvI/AAAAAAAAbiw/XhbkVdOmNUs/s796/DSC08968.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-63jD0-CyZoE/UWcGtyFW1VI/AAAAAAAAbi4/gFt5YDxa_sc/s796/DSC08969.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-28Zw7Be_i6Q/UWcGwbiLo0I/AAAAAAAAbjI/OEjb98f6NsY/s796/DSC08972.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CmyGwiO5SmQ/UWcGywd_uxI/AAAAAAAAbjY/byZ2p8mkF6g/s796/DSC08975.JPG)
marzycielskie łapki :)))
(https://lh4.googleusercontent.com/-1OK1kO0gSjA/UWcG1CEY5QI/AAAAAAAAbjo/b4UseFG5tG8/s796/DSC08989.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4lZxSmAYFk4/UWcG4KVa4bI/AAAAAAAAbj8/XzgszZMedow/s796/DSC08997.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WHLWcXp5fwY/UWcHu1f-w0I/AAAAAAAAboU/wCA283U2EV0/s796/DSC09056.JPG)
:D - wiem, wiem, można się rozpłynąć :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-nh0sLskqxBk/UWcHtYf1CKI/AAAAAAAAboM/yFCpLxCnRu4/s796/DSC09055.JPG)
Marzyciel z...Aladynem ;) tak...Marzyciel aspiruje do tytułu wspinacza :]
(https://lh6.googleusercontent.com/-Gl7NW7E9_nk/UWcHykY0FSI/AAAAAAAAboc/uVqgbrzAV3c/s796/DSC09057.JPG)
Aladyn - dzisiaj mija 5 tyg. od bydgoskiej interwencji...:)
(https://lh6.googleusercontent.com/-E6ZQjWlzJWw/UWcHJLKyzLI/AAAAAAAAblc/fBd_UrxWuMM/s796/DSC09017.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SiwknjlPq9k/UWcHN-wV2WI/AAAAAAAAbls/mqsR8L-mjtI/s796/DSC09019.JPG)
Aladynowi przepięknie odrasta sierść :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9EftHpUgkNQ/UWcHQQm5PrI/AAAAAAAAbl0/7yl5P_7-qKs/s796/DSC09021.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tyzZ235OD_Q/UWcIFG_nOLI/AAAAAAAAbp0/ROaVnsumLXY/s796/DSC09082.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4bO7flCI2Us/UWcIGUtvPWI/AAAAAAAAbp8/ErWSPk4HiF0/s796/DSC09083.JPG)
Pączek - kolejny azylowy agent ;) charakterna istota ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_rKeclhIIFY/UWcIIA1ATNI/AAAAAAAAbqM/rwEvR0eqzRs/s796/DSC09085.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-feRn--5nqYA/UWcIK8aTYzI/AAAAAAAAbqk/fZKu8-iy77E/s529/DSC09088.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XogxE3jBJ2A/UWcILwebJyI/AAAAAAAAbqs/DcLuWGMu6JU/s796/DSC09089.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BJ2zLy3CopY/UWcIOcyVlxI/AAAAAAAAbq8/K2l_4Y-98ho/s796/DSC09092.JPG)
Corn
(https://lh3.googleusercontent.com/-CgnrLFwZHOU/UWcG20rIhBI/AAAAAAAAbj0/AdD6Se7uKmE/s796/DSC08995.JPG)
ten jego magiczny wzrok...;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PD4dx_dnQ34/UWcG8zFxa7I/AAAAAAAAbkY/4la9EsrGwF8/s796/DSC09000.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-P1jYdAoIL0c/UWcHBja6CrI/AAAAAAAAbk0/soEpE1-GhtA/s796/DSC09010.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-plhEtKPbVM4/UWcHEPvcYsI/AAAAAAAAblE/ytAQi9fQFss/s796/DSC09012.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cif7aYlBRrk/UWcHG3Zk7iI/AAAAAAAAblU/1uCCIFA2Jxk/s796/DSC09014.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0gBG741O6UQ/UWcHpXryaLI/AAAAAAAAbn0/kMG0I1v3elc/s529/DSC09043.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-e3BTYizNrpE/UWcHsFpR5AI/AAAAAAAAboE/woSvXZoUpu0/s529/DSC09045.JPG)
śniadaniowa rodzinka :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-Fp0E0cL3G0w/UWcHW3K7rdI/AAAAAAAAbmc/RYoXE5esjjo/s796/DSC09029.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EMr4EdSQ4xg/UWcHYqEGH4I/AAAAAAAAbmk/87w-asOEfQc/s796/DSC09030.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lK4wUgRwzU4/UWcHaEE5PYI/AAAAAAAAbms/CKmQIbT-W-4/s796/DSC09031.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6auIiZwpWZU/UWcHboWdw1I/AAAAAAAAbm0/YwiJX6OS5v4/s796/DSC09032.JPG)
Łatka po sterylizacji czuje się bardzo dobrze :)
(https://lh5.googleusercontent.com/--QnGCloeT_I/UWcG_Mb5ilI/AAAAAAAAbkk/tZxOphMhWQM/s796/DSC09005.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vjaNjRv87Ho/UWcHAWUY6VI/AAAAAAAAbks/AWgZgSY2uR8/s796/DSC09007.JPG)
***
dzisiaj doc zobaczył nie tylko Marzyciela
u Kurt w miejscu cięcia mamy obrzęk tkanek, ale nie zbiera się tam ropa. nadal codziennie oczyszczamy jodyną i wprowadzamy jeszcze dodatkowo antybiotyk ogólny :)
Matylda jest zdrową króliczką :) ma tylko zaczerwienione spojówki i będzie otrzymywać maść do oczu.
doc zobaczył również naszą Koko - musimy jej zrobić zdj. rtg i najprawdopodobniej w przyszłym tyg. sterylizacja połączona z korektą zębów - Dorota za Koko i wspaniałą opiekę nad Puchatką :przytul
***
Marta, specjalnie dla Ciebie Rusek :P mamy za sobą koszmarną noc :] kot czuje się już ok, ale Rusek na niego polował i rano dosłownie się na niego rzucił :]
(https://lh6.googleusercontent.com/-luoEtgTA8KA/UWcGhb8p6OI/AAAAAAAAbiA/vc1wyIJwYgI/s796/DSC08955.JPG)
kot z przyjemnością wrócił do swojego domu, gdzie nie ma...mojego aniołka :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-AK-7R_VZvnA/UWcIUk97IuI/AAAAAAAAbrk/Tc9U5IS8A74/s796/DSC09108.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-z62QhC09nDU/UWcIWWYfC6I/AAAAAAAAbrs/c1iM5huSFgY/s529/DSC09109.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PKzH6UU8YMI/UWcIYGWQsXI/AAAAAAAAbr0/KGB-PE_8qnw/s796/DSC09111.JPG)
ooo tutaj Rusłan zarzucił grzywą :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-yKFccRqv3l0/UWcIaRgn0pI/AAAAAAAAbr8/B7oDXVy-IT8/s796/DSC09113.JPG)
-
Moja kochana, puchata kuleczka (to, że nie dał mi się wyściskać, wcale nie oznacza, że nie mogę nazywać go moim :P) :zakochany:
Rusek ma TO COŚ! :)
A Marzyciela nie poznaję :) Cudownie się "odbił" :)
-
Cała śniadaniowa rodzinka jest cudowna, tatuś Corn też :zakochany:
Pączuś charakterny? Why?
Aladyn i Marzyciel - aż się ciepło robi na sercu, jak się widzi te uszaczki :przytul
No i Sanne w DS - świetnie, że się kochana maluszka doczekała, to jedna z moich ulubienic :*
-
A co doc mówił o mamusce Frutinie?
-
Pączuś biega, zaczepia króliki jak króliki, ale ludzi :P podszczypuje, żeby wszyscy zwracali na niego uwagę :) radosny zwierz ;)
Marta, Rusek już zaakceptował przeprowadzkę, zapomniałam o swoim stoliku...i można go zdecydowanie częściej dostrzec :P teraz śpi głównie na kanapie w salonie i wczoraj był wstrząśnięty tym, że kot wszedł na jego kanapę :P ;)
Frutina jedzie do doc na następnej wizycie ;)
-
Matylda zdrowa! To świetna wiadomość! Zresztą same dziś dobre wieści! I super! A Marzyciel po prostu wymiata! Myślę, że warto spisać jego historię ku edukacji człowieków!
-
jeju! rodzinka wygląda tak kochanie, że się napatrzeć na nich nie mogę! wyściskać wszystkich po kolei! :heart
dziękuję za zdjęcia Łatki.
Już się nie umiem doczekać kiedy zobaczę małą.. :bunny:
-
Marzyciel cudowny! Tatusia to ja wielbię, chociaż cała rodzinka jest wspaniała.. ale czy ten jeden maluch pierwszy z lewej na zdjęciach, to nie ma czegoś z oczkami? Bo takie czerwone..
-
Pamiętacie jeszcze Kakao?
Byłam dziś u niego z wizytą. Nie mógł chłopak lepiej trafić. Ma cuuudowny domek. Bardzo go kochają i dbają o niego.
Mały jest królikiem całkowicie bezklatkowym! Jak weszłam to schował się w kuchni i za nic nie chciał wyjść. Aż mi się przykro zrobiło. Na szczęście ten pan nigdy nieśmiały nie był i szybko zmienił zdanie. Przykicał do pokoju w którym siedziałam. Rozpłaszczył na dywanie i poddał porządnej sesji mizianek. Super było go znów zobaczyć i to w dodatku takie szczęśliwego w swoim stałym już domku :D
P.S. Spotkałam się dziś też z dnorthern7. Zgodziła się zabrać do Torunia paczkę z jedzonkiem, którego Kakao nie miał okazji zjeść podczas swoje krótkiego tymczasu u mnie.
Bardzo Ci za to dziękuję :bukiet miło było Cię poznać :)
Potwierdzam, potwierdzam :) wszystkie rzeczy dostarczę do Azylu kiedy będę wracać do Torunia - czyli `na dniach` :)
oczywiście równie miło było mi poznać Madzie (i Jej koleżanke :) ).
Poza tym dzisiaj sobie obejrzałam filmiki, które nagrałam jak Pączek był u mnie :P
i zawsze z niecierpliwością wyczekuję wszelakich relacji o jego formie i humorkach :D
że zaczepia inne króle to już wiem - do Krępego podskakiwał z częstotliwością co 2 sekundy rozwścieczając go do granic :P
-
Rusłan - bój się :P Kolejnym razem nie będzie tak łatwo mi uciec :diabelek Wyściskam!!!!!!!!!! :onajego
A z Azylu w kieszeni wyniosę któregoś z małych śniadaniowców :P
-
O Boże... prawie jak agresor Radoniusz..
-
A czy Marzyciel jeszcze łapką wymachuje czy mu to przeszło?
-
MartaP, ja wyniose 2, każdy na jedną kieszeń :D Az się dziwię że do tej pory Eureka (wiem wiem, ale już się przyzwyczaiłam do tego imienia) 'przez przypadek' nie wskoczyła mi do plecaka :]
-
Rusłan...to nieładnie być takim niegościnnym ;) bardzo chciałabym zobaczyć to polowanie na kota...choć podejrzewam że kotu do śmiechu nie było:)
-
Jejku zawsze jak widze takie maluszki to buzka mi sie śmieje. A mój Kubuś tak szybko urósł za szybko. Fajnie by mieć znowu takiego maluszka w domku. Tymi fotkami tylko mnie kusicie.
-
Rusek ma swoje za uszami i za to go uwielbiam :P na szczęście Gucio i Ruda mają do kotów inne podejście ;)
w pon. najprawdopodobniej podejmiemy Hugo zostanie wykastrowany. rozmawiałam o tym wczoraj z doc i z uwagi na zdrowie Hugo, musimy to zrobić jak najszybciej. mimo, że Hugo nie ma bezpośredniego kontaktu z żadnym królikiem, jest coraz bardziej pobudzony. problem nie tkwi już w znaczeniu terenu, ale w tym, że wszystko jest dla niego czynnikiem pobudzającym - wystarczy, że zobacz torbę na podłodze, od razu zaczyna świrować, gwałci wszystko... - koszmarnie się nakręca i traci nad sobą kontrolę, a w jego przypadku dla prawidłowego funkcjonowania spokój to podstawa. Hugo co do zasady reaguje nerwowo na wszelkie bodźce z zewnątrz i obecnie jest mniej spokojny niż w tym najlepszym dla nas okresie. jeśli go wykastrujemy, powinno być lepiej, chociaż nie ukrywam, że tym razem jest to dla mnie stres :] do tego poniedziałkowy zabieg Tufiego...2 moich kochanych chłopaków ;)
Salim - uwielbiam jego...głowę :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-qKWE-il-anA/UWf9sUP4mkI/AAAAAAAAbzA/EM6AsFrRu10/s796/DSC09222.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0Szxx2HKd8I/UWf9tQkQ19I/AAAAAAAAbzI/mYuN48LZRlc/s796/DSC09224.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yxxTonr_MUs/UWf9vckduNI/AAAAAAAAbzY/c5FcF88cmos/s796/DSC09227.JPG)
jest piękny, prawda? :) zaczynając od futra przez łapki :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-I5gmr-4-u8s/UWf9jTb0ypI/AAAAAAAAbx4/0l052Phdxj4/s796/DSC09208.JPG)
dzisiaj przytulił się do Tufiego oraz jego klatki ;)
dlaczego? po pierwsze dlatego, że Tufi cieszy się ogólnym uwielbieniem, po drugie...Tufi ma zawsze nadmiar jedzenia w klatce i jest zbyt gościnny :P
(Tufi ma miskę z herbicare zawsze tam, gdzie akurat siedzi :P)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VZvbsxiwhys/UWf9oJYprCI/AAAAAAAAbyg/fcrGl1spCII/s796/DSC09218.JPG)
Salim prezentuje kuwetę Tufiego - jak widać, z bobkami Tufiego jest znacznie lepiej (odpukać), a Tufi, który bardzo długo był kuwetkowo niereformowalnym, polubił kuwetę :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-svhmwvm8F5M/UWf9mK2mcOI/AAAAAAAAbyQ/Btr1vKYGFvY/s796/DSC09215.JPG)
kwestia domu dla Salima powinna rozstrzygnąć się w przyszłym tygodniu :przytul
Aladyn - kolejny przystojniak :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6SCJ8c-wdgg/UWf9SOKxQBI/AAAAAAAAbv4/bZzipKu8ia4/s796/DSC09174.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eK6K5t5uZ3I/UWf9a25AXFI/AAAAAAAAbw4/qJ9Hi53aKBE/s529/DSC09186.JPG)
a kuku! :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-o3GhkP5kTIg/UWf9cE9qcJI/AAAAAAAAbxA/VD8J0aTxBUM/s796/DSC09187.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-f8Y2DNLYCts/UWf8vHaDY4I/AAAAAAAAbtA/1qYZiAMYFrY/s796/DSC09127.JPG)
Cherubin - cudowny puchacz :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-156LpPGCjMo/UWf9WODZ29I/AAAAAAAAbwY/fep8IqQwikY/s528/DSC09178.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jsYADBT1G1o/UWf9ZyobT0I/AAAAAAAAbww/ApxcQqspehc/s796/DSC09184.JPG)
***
(https://lh4.googleusercontent.com/-8iTddVqc950/UWf84JhQRGI/AAAAAAAAbuI/7x-5OxmN3qI/s796/DSC09143.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GspfZnVo_70/UWf85fzqbdI/AAAAAAAAbuQ/dQnvxwWQP-k/s796/DSC09145.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-soowUmOZdeU/UWf81l4lM-I/AAAAAAAAbtw/D3wX8yUApOY/s796/DSC09136.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-l8fD45wZ2oQ/UWf83PwARoI/AAAAAAAAbuA/uJjqOZays0s/s796/DSC09138.JPG)
Karim - kolejny w naszej wyjątkowej puchatej "kolekcji" ocalonych ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5ZsgBr_knz4/UWf9pKTnB-I/AAAAAAAAbyo/hmO6IafoRXE/s529/DSC09219.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UsL7AuqiNXM/UWf9qR3ELmI/AAAAAAAAbyw/9l7oSplPc9g/s528/DSC09220.JPG)
Winky :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bjACAJhTiSk/UWf88b982II/AAAAAAAAbuo/yWZbZ1KoUUs/s796/DSC09157.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ECfF0-0Cbks/UWf9AwUSIaI/AAAAAAAAbuw/f6cqnZMzIpE/s796/DSC09160.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Hd9pBxgg7QY/UWf9Qgma6lI/AAAAAAAAbvo/vhaLN3i_GA8/s796/DSC09172.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wSOgb4jm7Zs/UWf9TD-MGoI/AAAAAAAAbwE/qEVqL3Uq5aU/s529/DSC09175.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-l1Dn-hBF7xg/UWf9d9_rP9I/AAAAAAAAbxQ/A_XsvoO57hA/s796/DSC09193.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--nmle1H_OsY/UWf9k3H0YxI/AAAAAAAAbyI/AMjUvgqAK2o/s796/DSC09212.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-e2zhMFehJhs/UWf9nV2a5tI/AAAAAAAAbyY/QipTgupQgJg/s796/DSC09217.JPG)
Corn z rolką od ręczników papierowych - jest zabawa ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ExQu-210Lxk/UWf9xg-v4PI/AAAAAAAAbzg/shoFiZK45DI/s796/DSC09229.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pV-MIJz1XcY/UWf9zg40VkI/AAAAAAAAbzo/CIyM3qeY61k/s796/DSC09230.JPG)
te błękitne oczy i białe wąsy :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rvsGODb7o04/UWf92Kgk5RI/AAAAAAAAbz4/0PWcVJyPHl4/s796/DSC09233.JPG)
Rumcajka w najbliższych dniach powinna zostać wysterylizowana i będzie w pełni gotowa do adopcji :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ATdhFCSOEUc/UWf9c24QSOI/AAAAAAAAbxI/ckCHSYT4JdI/s796/DSC09192.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-L4Vs04aU9kQ/UWf9JSGE3uI/AAAAAAAAbvI/lT8bdkNF-Gc/s796/DSC09165.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ue5xXWBk9i8/UWf9NJBM6_I/AAAAAAAAbvQ/IEd26wfdojM/s796/DSC09166.JPG)
przed nami kolejny bardzo pracowity weekend. jutro do Torunia przyjeżdża Pesteczka - chora podopieczna Wioli z Łodzi oraz królik z Bydgoszczy - oddany razem z kotem. pod opiekę Azylu w najbliższych dniach trafią również inne króliki.
zachęcamy do wirtualnej adopcji królików z Azylu :bukiet http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.msg430912/boardseen.html#new
na przyszły tydzień w tej chwili zaplanowane są: operacja Tufiego, zabieg Czekoladusia, Hugo, Rumcajki.
będziemy wdzięczni za nawet najmniejsze wsparcie finansowe z przeznaczeniem na zabiegi sterylizacji i kastracji, które musimy na bieżąco przeprowadzać. z uwagi na fakt, iż mamy tak wielu chorych podopiecznych wymagających regularnej kontroli wet. - właściwie codziennie do doc trafia kilka królików w celu kontroli ich stanu zdrowia, nie ma również tygodnia bez poważnego zabiegu/zabiegów operacyjnych, każde wsparcie finansowe na leczenie królików jest dla nas bardzo ważne. zabiegi sterylizacji i kastracji musimy przeprowadzać regularnie, ponieważ od początku było to założenie sprawnego funkcjonowania Azylu, do którego trafia ogromna ilość królików z różnych miejsc w Polsce (myślę, że kilka miesięcy temu nie spodziewałyśmy się, że to będzie aż taka ilość :P ale doświadczenia ostatnich tygodni są dla nas bezcenne ;))
Nordea Bank nr konta 72 1440 1387 0000 0000 1533 1348
(z dopiskiem w tytule przelewu: Darowizna dla Azylu dla Królików)
Fundacja Azyl dla Królików
ul. Makowa 13,
87-148 Łysomice
Pani Edyto, Pani Marcelino dziękujemy za paczki dla azylowych uszaków :bukiet
dziękujemy również Agnieszce i adopcyjnemu Mopsikowi :D za dostawę "medyczną" :)
w tej chwili w Azylu mamy po prostu aptekę ;) do wyboru, do koloru :P ale tak na poważnie, to nie ma innego wyjścia ;)
-
Macie rację mój tata gdy nie mieliśmy jeszcze Marie ( nasz pierwszy król ) myślał że śmierdzą
moja sąsiadka to samo cyt,, po co ci te króliki tak śmierdzą i w ogóle '' ja jej na to cyt,, jak się człowiek zesra pod siebie i dupy nie umyje to tez smierdzi'' koniec rozmowy
-
moja sąsiadka to samo cyt,, po co ci te króliki tak śmierdzą i w ogóle '' ja jej na to cyt,, jak się człowiek zesra pod siebie i dupy nie umyje to tez smierdzi'' koniec rozmowy
:hahaha dobrze jej powiedzialas :* mase ludzi spotykam,ktorzy tak smierdza,ze nie do wytrzymania!
-
Dziś urzekł mnie Winky :heart
-
Jest śliczny ale jutro zobaczę go osobiście jadę w odwiedziny a suszki TIVO dla maluchów odbieram w Uszatkowie .
-
Wiolu proszę wygłaszcz ode mnie maluchy śniadaniowe!! :zakochany: :heart :zakochany: :heart
W ogóle wszystkim futrzakom azylowym daj całusa od cioci Marty :onajego
-
Jasne już nie mogę się doczekać zobaczę te cudeńka na własne oczy a nie ukrywam ,że maluchy śniadaniowe też mi się bardzo podobają .
-
Wiolu, będziesz jutro (dziś) w Azylu? jakże się cieszę na swój jutrzejszy dyżur :D samo dobro mnie jutro czeka ;) ale kieszenie przed wyjściem wszystkim przetrzepie ;p
-
Pamiętacie tego koleżkę? Miał być u nas 2 tyg., wyzdrowieć i jechać do nowego domu. Niestety sprawy potoczyły się inaczej, Franklin z jednej choroby wpadał w drugą - u doktora bywamy średnio raz w tygodniu od 3 miesięcy. Wciąż nie wyszliśmy na prostą. Po usunięciu ropnia nie ma śladu, ale wciąż dokucza mu ropny katar. Kilka razy dziennie czyścimy nos, podajemy baktroban, ale wydaje się, że bakterie zasiedliły się w nozdrzu Franklina na dobre. Jak minie odpowiedni czas od podawania antybiotyków, spróbujemy pewnie zrobić wymaz. Franklin, jak to Franklin, jest uroczym dżentelmenem. Łagodny, szarmancki, gdy piszę te słowa liże mnie po ręku :icon_redface Uwielbia się przytulać :) Wybaczam mu nawet jednorazowe nasikanie na kanapę (wszystkie króliki w domu wiedzą, że na brązową kanapę się nie sika; Franklin musiał być niedoinformowany ;) ) Cudownie byłoby, gdyby znalazł dom. My mamy teraz naprawdę dużo spraw na głowie, ale nie oddamy Francika dopóki nie znajdzie się dla niego odpowiedni DS.
(https://lh5.googleusercontent.com/-tSlg3KxGaBM/UWmbRX--nNI/AAAAAAAAA4M/gn9_8zCby9U/w672-h447-p-o/IMGP3625.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kZ7m--5X84s/UWmbSEsVwOI/AAAAAAAAA4U/SP3eRgqnE4k/w673-h447-p-o/IMGP3629.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cnMzKWrXJmM/UWmbS4xQbZI/AAAAAAAAA4c/7QT2NXUpLJM/w673-h447-p-o/IMGP3631.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fHinGHavNSc/UWmbTvcqY7I/AAAAAAAAA4k/w58dgfK1VtY/w644-h428-p-o/IMGP3635.JPG)
-
Franklinek cudowny!!!!! :* Kasia, on u Ciebie pasuje kolorystycznie :P
-
Franklinek cudowny!!!!! :* Kasia, on u Ciebie pasuje kolorystycznie :P
Tak, pasuje doskonale :icon_biggrin I obecnie już nie wygląda jak płaczące nieszczęście - wstrzymywałam sie ze zdjęciami, żeby zagoiła mu się dziura w twarzy :/
Poza tym uwielbiam jego "patataj, patataj" :DD
-
Doczekałam się zdjęć Franklinka i relacji o tym pięknym kartoflaczku :zakochany: - to jest tak ujmujący, cudowny jegomość, że nie sposób się w nim zakochać :heart
Kasiu kochana, ma u Ciebie wspaniały DT, oby DS był przynajmniej tak dobry :przytul
-
dzisiaj Azyl przejął opiekę nad Pesteczką z Łodzi oraz uroczym uszakiem z Bydgoszczy ;) oto najnowsi podopieczni Azylu ;)
Pesteczka z całą pewnością będzie wymagała szczególnej opieki i leczenia. w pon. zobaczy ją doc.
naszym problemem na pewno jest katar i łapki.
(https://lh4.googleusercontent.com/-0RIZRqAlZEo/UWmw2FHiOLI/AAAAAAAAcGw/mSSuBHs97S8/s796/DSC09456.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-c-TDap1SU3Q/UWmw4CaEdVI/AAAAAAAAcHA/TbHFGQQTd40/s796/DSC09459.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kkR3oYrGP-Y/UWmw6Eu3ytI/AAAAAAAAcHQ/p3SZoMfYr0w/s796/DSC09461.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xWfUpBXaRfY/UWmtcRHQGwI/AAAAAAAAb1A/2wDjg6N8oaA/s796/DSC09250.JPG)
wiola17-2003, dziękujemy Ci za dotychczasową opiekę nad Pesteczką i wszystko co zrobiłaś, żeby jej pomóc :bukiet teraz my powalczymy :przytul
bardzo miło było Cię poznać i gościć w Azylu :przytul dziękujemy za wspaniałe prezenty dla podopiecznych Azylu :bukiet
uszak z Bydgoszczy - oddany przez właścicieli w zestawie z kotem
(https://lh6.googleusercontent.com/-y3h5i-QljnE/UWmxLVDvVbI/AAAAAAAAcJA/H75t9TvR3Co/s529/DSC09480.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MmXyO4eAgpk/UWmxKd6hBII/AAAAAAAAcI4/_8hnCpWrmrY/s529/DSC09479.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Y83tFms0rfY/UWmxGHSREPI/AAAAAAAAcIY/hAX0RypFSjA/s529/DSC09475.JPG)
***
dzisiaj do nowego domu w Toruniu trafił Taurus :bukiet a do domu w Bydgoszczy Sky i jego chłopak :bukiet
Sky - kolejny wielbiciel wspinaczki azylowej żegna się z Azylem :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zGQTT7Jmulo/UWmtpI3vMvI/AAAAAAAAb2Y/X5eQ15_iS60/s529/DSC09262.JPG)
Panie Grzegorzu dziękujemy za wspaniałe prezenty dla azylowych uszu :bukiet
zielono mi, smacznie i pachnąco - bez zbędnych komentarzy :D - taki widok to najlepsze lekarstwo na smutek ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qodjNyB8ttQ/UWmt70PJaGI/AAAAAAAAb4I/lIu9gU-0kOk/s796/DSC09279.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HCnA-hRDctE/UWmt-vG_imI/AAAAAAAAb4Y/Un3jizpWwUc/s796/DSC09282.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pvwZUYgYk7E/UWmuBLFBF1I/AAAAAAAAb4o/1bKI8D9oh7s/s796/DSC09284.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ySqdonqb3nY/UWmuCBttGZI/AAAAAAAAb4w/rNGCMV4mLDg/s796/DSC09285.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tnvM7LfS7XM/UWmuE8_4vrI/AAAAAAAAb5A/Bs28KGwGYoU/s796/DSC09288.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8Ure8eZ7iGk/UWmuIklbZmI/AAAAAAAAb5Q/3KCBcJUVxtg/s796/DSC09291.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fsGE_fM9go8/UWmuLTHVE6I/AAAAAAAAb5g/5bn0NCRCXis/s796/DSC09294.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-J6vuReXZPPw/UWmuOs-WH0I/AAAAAAAAb5w/UU6BPkZbabY/s796/DSC09298.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1f_e4KtBx4I/UWmuVe0OO0I/AAAAAAAAb6Q/UP_IDGT_8GY/s796/DSC09303.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pvlMgY0Bg1w/UWmuXWPMJaI/AAAAAAAAb6Y/qkJT-F1pmj0/s796/DSC09304.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1p1jnniJk4M/UWmuZxYq1lI/AAAAAAAAb6g/FpdmwwszzPg/s796/DSC09305.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-N3AOj1nNdqQ/UWmueJ8QB5I/AAAAAAAAb6w/qdXzboHWiiU/s796/DSC09307.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1B5VClk0vnk/UWmugh3MYLI/AAAAAAAAb64/rC18J7uRciE/s796/DSC09308.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gvqR2GuKfpk/UWmupWaeb_I/AAAAAAAAb7Y/OO_Pi0mBN64/s796/DSC09312.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TLpi0X9-QAE/UWmurGSGaQI/AAAAAAAAb7g/fWbrBWRQ1I4/s796/DSC09315.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-feqt8TtzO0w/UWmusxN0cRI/AAAAAAAAb7o/Nk3Geeh_T7s/s796/DSC09316.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NJ1TqtdlJ-Y/UWmuuGRX50I/AAAAAAAAb7w/ymKNrrDVi5I/s796/DSC09317.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NLaVDLA-5pk/UWmuwRKjpbI/AAAAAAAAb74/JX_Hrg9MUcc/s796/DSC09319.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pIBh8Or22NU/UWmux-jZPhI/AAAAAAAAb8A/4ufPUeH23cs/s796/DSC09320.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MnUrh3uy81c/UWmuzh9UCaI/AAAAAAAAb8I/LwtPSdaPjHE/s796/DSC09321.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XMwoNkuWo8s/UWmu03nADGI/AAAAAAAAb8Q/D9N6BYEpXo4/s796/DSC09322.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-m9P7XBiLwes/UWmu23A5oqI/AAAAAAAAb8Y/keCkH38J01Y/s796/DSC09324.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CcdkGE4yqbE/UWmu6a-BviI/AAAAAAAAb8o/veuoVEz_6Js/s796/DSC09327.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cdYeJPuDbKs/UWmu7zuzOkI/AAAAAAAAb8w/ixGs3exNklM/s796/DSC09328.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-95ZoFTPrQUc/UWmvFxRlbCI/AAAAAAAAb9o/so9wTLBefQc/s796/DSC09338.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Vn9TrPLA0g4/UWmvK2fzZfI/AAAAAAAAb-A/C0ZJ_HTIv8I/s796/DSC09341.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-z5arKb6jw8c/UWmvMBG1sJI/AAAAAAAAb-I/sfmi1Eox3pM/s796/DSC09342.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aoaApp4pg30/UWmvOxVpccI/AAAAAAAAb-Y/bZQGsl-QAOU/s796/DSC09346.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jhMTtPiMlCY/UWmvVW-XsVI/AAAAAAAAb_A/fCoJOea1geM/s796/DSC09354.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YLU7Eljw4vw/UWmva-ZqmrI/AAAAAAAAb_Y/3SYFcYG-ayc/s796/DSC09357.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wV3D8uWxgo8/UWmvcxAne9I/AAAAAAAAb_g/5coHQ9l1Hf4/s796/DSC09358.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3FeufRMuAWo/UWmvgtZ-woI/AAAAAAAAb_w/rFtaK5snaDg/s796/DSC09361.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DdjhisUoXic/UWmvitz2UpI/AAAAAAAAb_4/1_b18WQ9kRM/s796/DSC09362.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iBe_DI3KPqM/UWmvk3ZS1YI/AAAAAAAAcAA/eirvfXKRP-o/s796/DSC09363.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wuAiPzpR45I/UWmvnDv3lMI/AAAAAAAAcAQ/URzBECPx27w/s796/DSC09366.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IMPzc2TD2uc/UWmvsfLiFpI/AAAAAAAAcAo/_ufnScbTdRY/s796/DSC09371.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vTq3fQE-jyQ/UWmvt2Q4PgI/AAAAAAAAcAw/piOEGsrfEVc/s796/DSC09372.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7kA29xAyz7I/UWmvvQnAhZI/AAAAAAAAcA4/rwgwqgRkBS0/s796/DSC09378.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RgVqvooObHA/UWmvyytesmI/AAAAAAAAcBI/tdH7HFruAHI/s796/DSC09380.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VA2wKOSCF0M/UWmv0Xk74vI/AAAAAAAAcBQ/71z3ZyUd0f0/s796/DSC09382.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qtg-yTZJsFo/UWmv3ZntrDI/AAAAAAAAcBg/oZPsDyt90fk/s796/DSC09384.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-u1lsJ8Lp5hA/UWmv5EbB_DI/AAAAAAAAcBo/T0S2gb77U_M/s796/DSC09385.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aNjox07SG0A/UWmv8tWRMHI/AAAAAAAAcB4/V0nWTO5mYXI/s796/DSC09390.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zC3hZMYX4Io/UWmwAc8RGdI/AAAAAAAAcCI/ID8E5Ppb3FU/s796/DSC09392.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0o0_F9BxfPo/UWmwB_S0s0I/AAAAAAAAcCQ/9x-pq8K6HU4/s796/DSC09393.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-RAcNpLwIwo8/UWmwDXTm_JI/AAAAAAAAcCY/6JETkCT1RqA/s796/DSC09394.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sofuKSSKoRw/UWmwEwY3SeI/AAAAAAAAcCg/BDyROXI07oo/s796/DSC09395.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dKujc2gTWR0/UWmwG3dKpRI/AAAAAAAAcCo/QCIcBNsRPVU/s796/DSC09396.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JviSs_JrS98/UWmwJoFsb3I/AAAAAAAAcC4/3p4HcCRxHSY/s796/DSC09399.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rNHlkLvxypE/UWmwL8Af6-I/AAAAAAAAcDI/hj00vsQ6xp8/s796/DSC09401.JPG)
zieleninę w koszyku do Azylu przywiozła kochana ciotka Magda wprost z Koronowa :P
Kurt woli jeść w większym spokoju :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nEOVPtJqTGk/UWmwTb3-qYI/AAAAAAAAcDo/JRkutyhB40Y/s796/DSC09407.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AD_n-xVynRU/UWmwXQec9-I/AAAAAAAAcEA/Cz_SIhxNOgM/s796/DSC09410.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IwvwwjCFSz0/UWmwYR1oGxI/AAAAAAAAcEI/jGCEsmHYSYE/s796/DSC09411.JPG)
podobnie Tufi...unika króliczej szarańczy, która rzuca się na jedzenie i delektuje się nim w spokoju ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-x4cbCgJRpyA/UWmwZ9TijAI/AAAAAAAAcEQ/jNkLUmF5N9w/s796/DSC09413.JPG)
Tufi miał dzisiaj w swojej klatce przez cały dzień zebranie walne Azylu - w pewnym momencie razem z nim w klatce było 6 królików :] Tufi jest the best :D
na pocieszenie "na dobranoc" :)
Truli :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JzbQj4Eiud0/UWmwc7DRjcI/AAAAAAAAcEg/d15EJGb1WLA/s796/DSC09424.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vq44M_ahT1Q/UWmwftdZpKI/AAAAAAAAcEw/YMrAEgat9A8/s796/DSC09426.JPG)
Euruś :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-k-SKYpcbTOI/UWmwicOjmOI/AAAAAAAAcFA/_JZpYOh5iM4/s796/DSC09428.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-u1da5bjQINU/UWmwbMayLRI/AAAAAAAAcEY/bOFHGa2O85Y/s796/DSC09418.JPG)
Winky :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gCfgetwM2TY/UWmwj9eF_aI/AAAAAAAAcFI/CaMGHfEs_kA/s796/DSC09430.JPG)
Frutina ze swoją króliczą stonką :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-puE8Pcz0xTg/UWmwnNBtUwI/AAAAAAAAcFY/WIbP-oV2In0/s796/DSC09437.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Tnp0KbXC-hE/UWmwqG5FpfI/AAAAAAAAcFo/NfBLM6eryrk/s796/DSC09440.JPG)
Marzyciel vel. świr
(https://lh6.googleusercontent.com/-8-s_hJdQrKc/UWmwzeVLgDI/AAAAAAAAcGg/laRlXuDvybo/s796/DSC09453.JPG)
***
Salim odpoczywa :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nWixf20P8GI/UWmt1pa18LI/AAAAAAAAb3g/oE-dQW2K6MY/s796/DSC09273.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-haph_8K_hoY/UWmt2kQ-umI/AAAAAAAAb3o/VMbIBg0TWqs/s529/DSC09274.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wcE5aikRV_U/UWmt3itSHaI/AAAAAAAAb3w/9k7PSe8XyLo/s529/DSC09276.JPG)
o przepraszam, Salim sprząta :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-zAtg3jAlwGs/UWmtk-t5tcI/AAAAAAAAb14/Jvxc8dq_3-Y/s796/DSC09257.JPG)
a Euruś odpoczywa :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8DHcBWSpjF0/UWmthCNI1LI/AAAAAAAAb1g/L-6oQYYYf5k/s796/DSC09253.JPG)
Corn i jego parapet :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-HrJJy-n89XM/UWmts4ePS7I/AAAAAAAAb2w/utVIMVJr0dw/s796/DSC09266.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2jXtsdWoVlA/UWmtuH0O4mI/AAAAAAAAb24/uGSxgj446Mc/s529/DSC09268.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WGWuG0XVarc/UWmtvvyiyLI/AAAAAAAAb3A/XeF2e7U45OM/s529/DSC09269.JPG)
-
Pesteczka jest prześliczną królinką, piękne ma oczka :zakochany:
Widzę, że przecudne prezenty dostały dziś uszaki, jak fajnie zobaczyć Pączusia i Aladynka brodzących wśród zieleni :*
Corn... brak mi słów... Klon Rubensika, choć bezsprzecznie odważniejszy - Rubuś by na parapet w życiu nie wlazł :P
-
O matko ile świeżej zieleniny!! Jak cudownie!!!! :* I mój Tauruś znalazł domek!! :hura: Mogę dostać teraz śniadaniową rodzinkę? Proooooooszę :P :P :P
Cudownie się ogląda zdjęcia z Azylu, a jednocześnie tak mi serce się rwie do Torunia :( Jak będzie już taki czas, że miejsce zamieszkania nie będzie zależało od pracy mojej lub mojego Kuby, to się tam przeprowadzę :P
-
Jak miło zobaczyć Pączusia! Strasznie stęskniliśmy się za tym szkrabem ;( A jak mu idzie dietka?
-
łojejku ale one szczesliwe wsród tych zieloności:)
-
Olu Salim jest piękny ,a te buciki ,ale poniżej bialutkie szaleństwo też cudne :) ,a zresztą ktoś widział brzydkiego królinka ? :zakochany:
-
Dzisiaj po raz pierwszy gościłam w azylu to prawdziwy raj dla królików jestem pod wielkim wrażeniem tego miejsca.
Dziewczyny jesteście wszystkie urocze i ten profesjonalizm godne podziwu :bukiet
Nie mogłam wymarzyć sobie lepszych opiekunów dla Pesteczki i miejsca oczywiście.
Jeszcze teraz mam przed oczami króliki :bunny: :bunny: :bunny:
Cóż jeszcze mogę dodać azyl przyciąga jak magnez o szybkim wyjściu z niego nie ma mowy a kiedy już człowiek się zdecyduję to skok przez płot hi hi :D
Bardzo było mi miło poznać was kobitki osobiście.
Marta P maluchy wyściskane ,wycałowane ale złapać je to graniczy z cudem to żywe srebro są po prostu są wszędzie.
Rodzinka śniadaniowa jest super szaraczki piękne można zacałować. :kiiss
-
Wioluuu.. ale Ci zazdroszczę :)
Dobrze, że Pesteczka teraz będzie pod opieką doktora :)
-
Właśnie trafiła do mnie kolejna "znudzona zabawka" dla dziecka...króliś kupiony na Boże Narodzenie, po Wielkanocy się niestety znudził. Dziecko się przestało królikiem zajmować, więc co? ....Trzeba się pozbyć problemu. Ech :/
Dałam mu robocze imię MILKYWAY :) Myślę że pasuje do malucha - ma ok 3-4 miesięcy, ponoć facet (ja mu pod kieckę jeszcze nie zaglądałam) no i jak widać ...mutant angorki :P
MILKYWAY - bo jestem puszysty i biały jak nadzienie batonika :PP
(http://imageshack.us/a/img811/1553/20130414016.jpg)
jeszcze od tyłu:
(http://imageshack.us/a/img10/3899/20130414015.jpg)
a tak wygląda moja "willa" od środka :]
(http://imageshack.us/a/img41/2361/20130414017.jpg)
-
Deedee :przytul jak dobrze, że go przejęłaś!
-
Cudowny puchatek. Deedee dobrze że jest juz u Ciebie.
-
noooo willa to przewygodna pewnie.... eh.... -,-
szkoda bidoczka... prześliczny.
Milkyway wpaniale pasuje! :*
-
Jaki piękniś! Wspaniała, kolejna porzucona bieda...
-
kurcze :( po kilku dniach obwąchiwania się przez klatki, wypusciłam Milę i Tewiego na neutralny grunt zeby rozpoczac poważne zaprzyjaznianie. Ale jedyne co się dzieje to Tewie wskakuje na nią w wiadomym celu, a ona biedna spanikowana ucieka. Tewie jest wybitnie nakręcony (według opisu sprzed adopcji-był kastrowany) I co ja mam teraz z nimi zrobic? :( miał ktos tak? :(
-
ma ok 3-4 miesięcy
jestem pewien, że ma więcej jednak :niegrzeczny
-
Justynka, wiosna jest, teraz większość królików wagonikuje. Poza tym muszą ustalić hierarchię, a króliki tak to właśnie robią. Poczytaj sobie w wątku o zaprzyjaźnianiu królików i podejdź do tego na spokojnie, stopniowo i bez paniki.
-
Zgadza się, przy zapoznaniu tak bywa, a potem mija. Mój Czesio kastrat też musiał obsesyjnie po naskakiwać na Zacha kastrata ;)
-
oscarez no właśnie ciężko powiedzieć, wydawał się dość spory przez to futro puchate...ale mam w domu 4 miesięczną Kleo - i ona jest od niego o wiele większa...ona to w ogóle chyba mutuje w kierunku mieszańca z hodowlańcem :D
wagabunda dostarczono mi go w dość sporej klatce...więc aż takiej tragedii nie było...no poza syfem jaki w niej miał :/ Sądzę że na oczy kuwety nie widział :zaczepia:
-
Justynka, wiosna jest, teraz większość królików wagonikuje. Poza tym muszą ustalić hierarchię, a króliki tak to właśnie robią. Poczytaj sobie w wątku o zaprzyjaźnianiu królików i podejdź do tego na spokojnie, stopniowo i bez paniki.
matko matko :) czytałam różne rzeczy wcześniej ale jak to dzisiaj na własne oczy zobaczyłam to... :D taki spokojny ten Tewiuś dotychczas, taki aniołek uszaty, a tu wyszło szydło z worka :icon_rolleyes :nie_powiem :icon_redface dziękuję :przytul
-
Zgadza się, przy zapoznaniu tak bywa, a potem mija. Mój Czesio kastrat też musiał obsesyjnie po naskakiwać na Zacha kastrata ;)
dziękuję :przytul muszę się uzbroić w cierpliwość i melisę wypić przez następną próbą :matrix :krzywy2
-
Deedee, super, że udało Ci się przejąć Milkyway. teraz jej los się odmieni :przytul
chwilowo bezimienny - uszak z Bydgoszczy, który wczoraj trafił do Azylu ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4OkBiLNfi-E/UWrc4XsYq_I/AAAAAAAAcNA/cwGSNSYULvM/s796/DSC09530.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vOtT8CsPyjM/UWrc7fzUOnI/AAAAAAAAcNY/TVKgwzgVO54/s796/DSC09534.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-to2v4V4xuWA/UWrc9WYEzHI/AAAAAAAAcNo/97rkc2Os_ao/s796/DSC09536.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-890QK2EfQ1s/UWrc-p0BT0I/AAAAAAAAcNw/OttSlU0DH10/s796/DSC09538.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rkggDC-Fd1s/UWrdA5FA7LI/AAAAAAAAcOA/bA8XPIVQyIc/s528/DSC09540.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wEOyCuylQtw/UWrdEFvjtjI/AAAAAAAAcOY/CzCjxLXQiK8/s529/DSC09544.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3i6OVc2IluE/UWrdFs0Vi1I/AAAAAAAAcOg/7RyEI3D9_9g/s529/DSC09546.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pHjfYNeEbcE/UWrdHy6Y3vI/AAAAAAAAcOw/D2Nuet2SHfk/s529/DSC09548.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_fuSNaQb-08/UWrcshgpqxI/AAAAAAAAcLw/0mOUr4hEZUw/s529/DSC09505.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6TS2ONdfuo4/UWrcuyK5hII/AAAAAAAAcMA/6J4dct_7plM/s529/DSC09508.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GUGIcMRIVjA/UWrcw2K9CjI/AAAAAAAAcMQ/B-KSpLsiqDo/s796/DSC09512.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7-5lIQtDoXQ/UWrcyGVDoVI/AAAAAAAAcMY/dFm1wWyc1ho/s796/DSC09516.JPG)
Corn w króliczym raju - grunt to dobra miejscówka :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BAd3Y-0Kljo/UWrcWh-IxgI/AAAAAAAAcJg/kw8aR0OHGis/s796/DSC09483.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-x1h1JyqAzNY/UWrcX8GeQZI/AAAAAAAAcJo/VbIFsJRaqeY/s796/DSC09484.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fxeeuqiFDHA/UWrcZOEqf1I/AAAAAAAAcJw/Vi7fOBY2B38/s796/DSC09485.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0Kxqk8Mycuo/UWrcbxyc2TI/AAAAAAAAcKA/sZuCzKyA8KI/s796/DSC09488.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EDFJTFTOQV4/UWrcf94eJtI/AAAAAAAAcKY/12XhQOk5gvE/s796/DSC09491.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Kf3jxLlBUFw/UWrciA39ZCI/AAAAAAAAcKo/Jx0MNy5y7Ks/s796/DSC09493.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eL5UjIlqarQ/UWrckVWvCNI/AAAAAAAAcK4/gnn42MEkNqk/s796/DSC09495.JPG)
***
Skyi Lizzard pozdrawiają z nowego domu :D :bukiet
(https://lh5.googleusercontent.com/-qYQNbWt6Xk8/UWrj8-4TPGI/AAAAAAAAcPg/I3wStTAPY-Q/s705/DSCN1386.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-M_b0SyeTt80/UWrj-iBUNCI/AAAAAAAAcPo/PH2fPFx4IsM/s705/DSCN1387.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bZqoiDNlTgk/UWrkA5dzZ3I/AAAAAAAAcPw/UfgLB-Y7gQc/s705/DSCN1390.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-frvi5_voG6E/UWrkCsrHG2I/AAAAAAAAcP4/nOgtDpHzMeA/s705/DSCN1392.JPG)
dzisiaj Azyl opuścił Aladyn - miłośnik tuneli z trawy morskiej :P - teraz będzie pod opieką naszej Weroniki :przytul, której przy okazji gratulujemy jej sukcesów w harcerstwie :*
jutro mamy ciężki dzień. zabieg Tufiego oraz Hugo. pierwsza wizyta Pesteczki u doc. kontrola Loli. badania Bonsai i Fusika.
proszę, trzymajcie mocno kciuki :przytul
-
Skyi Lizzard pozdrawiają z nowego domu
Ale maja fajnie....jedzonka roznego rodzaju jak w restauracji ;) ;)
-
Sky i Lizzard mają króliczy raj normalnie!!! Wspaniale patrzeć na szczęśliwe uszątka.
A nowy podopieczny z Bydgoszczy jest bardzo podobny do uszaków z interwencji Bydgoskiej czy mi się wydaję?
Azyl nam zielenieje na wiosnę ;)
-
Sky i Lizzard mają szwedzki stół :)
Hugo mój kochany trzymam mocno kciuki :*
Za Tufiego też :*
A Corn wie gdzie być :)
Pięknie wyglądają :)
Ściskam dziewczyny Azylowe :)))
-
uwielbiamy zielony kolor w każdej postaci, teraz mamy już nie tylko zielone krzesło :P o nasze roślinki będziemy bardzo dbać, aby jak najdłużej służyły królom ;) (chociaż niestety moje umiejętności, jeśli chodzi o rośliny są odwrotnie proporcjonalne do tych w zakresie opieki nad zwierzętami :P)
w tym tyg. ustalimy dokładną datę Dnia Otwartego - już wiemy, że na pewno odbędzie się w czerwcu :) czekamy na liczne przybycie :D
zapraszamy serdecznie do naszego profilu na FB :) http://www.facebook.com/AzylDlaKrolikow?ref=ts&fref=ts
-
To ja proponuję w moje urodziny - 9 czerwca :P :P :P
-
czekamy na liczne przybycie
A gdzie Wy sie tam wszxyscy pomiescicie??? :D
-
o ja proponuję w moje urodziny - 9 czerwca jezyk1 jezyk1 jezyk1
No wiesz ...moja starsza sie wtedy urodziła....a ja parę dni póżniej i wiele lat wcześniej....
Witaj w klubie czerwcowych bliżniaków..... :DD
-
Czerwiec super :))) czekam na wieści ,))))
-
dla bezimiennego z Bydgoszczy proponuję Saren - nie wiem czemu, ale strasznie przypomina mi sarenkę :)
-
To ja proponuję w moje urodziny - 9 czerwca jezyk1 jezyk1 jezyk1
Albo moje - 2.06 :-)
-
Dobra, żeby nie było - Kuba ma 17.06 :P Ale nas tutaj czerwcowych sporo jest :)
-
dla bezimiennego z Bydgoszczy proponuję Saren - nie wiem czemu, ale strasznie przypomina mi sarenkę :)
a mnie Nosio ;) może i być Jelonek, Rudiś,
-
Proponuję dla nowego króliczka imię Bezik jak pyszne ciastecko. Jak się okaże dziewczynką to Beza.
-
Sky & Lizzard, pysiaki już za wami tęsknię :przytul
Chciała bym powitać wszystkich forumowiczów! :D Jestem Weronika, chciała bym się przedstawić dla tych którzy jeszcze mnie nie znają :) zapewne czasem Ola o mnie gdzieniegdzie wspominała :)
PS. Olu dziękuję, nie trzeba było :bukiet
-
Czy to ta Weronika, która poskramiała Winnetou? :)
-
Czy to ta Weronika, która poskramiała Winnetou? :)
Tak, można mnie i tak nazywać :D
-
oscarez no właśnie ciężko powiedzieć, wydawał się dość spory przez to futro puchate...ale mam w domu 4 miesięczną Kleo - i ona jest od niego o wiele większa...ona to w ogóle chyba mutuje w kierunku mieszańca z hodowlańcem
ależ łatwo powiedzieć. Jeśli były kupione przed Bożym Narodzeniem (ok 4 miesiące temu) to muszą mieć więcej.
-
KuroUsagi, witaj, opiekunko mego "wirtualnego synka" Aladyna :przytul
-
Hejo Weronika!:) U mnei Winnetou jest na tymczasie i po cichu mogę przyznać ,że mam kontakt zpotencjalnym DS i otrzymałam formularz;) Zobaczymy na spokojnie jak się wszystko potoczy:)
-
joac, w najbliższym czasie wstawię kilka zdjęć Aladyna :przytul jak na razie jego ulubione miejsce jest pod łóżkiem, gdzie się wyleguje większość czasu :) maluch ma wielki apetyt :D
dobrussia, cieszę się niezmiernie, że podjęłaś się opieki nad Winnetou :bukiet Trzymam mocno kciuki za potencjalny DS! :)
-
Witam , szukam pilnie transportu dla tej króliczki baranki z lecznicy co ja własciciele chcieli uspić, transport na trasie Włocławek- Toruń, gdyż w połowie maja wyjeżdzam na jakis czas i dłuzej jej nie moge mieć, a sama do Torunia nie dam rady jej zawieź, a do Włocławka mam bliżej.
-
oscarez...faktycznie...jak kupowali to pewnie minimum 4 tygodnie miał...może nawet więcej więc będzie teraz coś koło 5-6 miesięcy :) ...kiepska z matematyki zawsze byłam :D
-
witamy, witamy! :):)
-
Ja też blizniak z 2 czerwca tak jak Kasia. W moim domu sezon letni otwarty. Balkon pożadnie umyty po zimie. Stoją na nim już 2 klatki z papugami a Kubuś przebywa na nim sporo czasu. Ale jak słoneczko mocno przygrzało to schował sie pod stołek do cienia. Fajowe ciepełko.
-
Ale nas tutaj czerwcowych sporo jest usmiech2
ja też czerwcowa :D z tym że 25, więc już nie bliźniak tylko raczek ;)
-
To ja proponuję w moje urodziny - 9 czerwca jezyk1 jezyk1 jezyk1
Albo moje - 2.06 :-)
ja też z 2 czerwca :P
-
Agaton to my bratnie dusze tylko ze ja już pani w średnim wieku. Ale mile wspominam Twoje lata. Moja córka jest z 84 roku. :lol
-
Witajcie! po raz pierwszy piszę na forum samodzielnie, a nie sugeruję Dużemu Zającowi poruszenia pewnych tematów :)
Małe pytanko: czy ktoś będzie jechał z Poznania do Torunia w jakimś najbliższym czasie? Będziemy mieli parę drobiazgów do Azylu, chcielibyśmy przekazać. Bardzo proszę o wiadomości.
-
Tufi jest już po zabiegu. wybudził się.
doc usunął mu tkanki. oczyścił ropę. w kości jest dziurka wydrążona przez ropę, ale od początku wiedzieliśmy, że z tym już nic nie zrobimy, a każdy dobry dzień Tufiego to jest wielka radość :)
Tufi jest najdzielniejszym pacjentem pod słońcem. 2 tygodnie temu przeżył straszny kryzys, a dzisiaj okazało się, że w ciągu ostatniego tyg. przytył 10 dag - waży 1,25 kg i nigdy nie ważył tak dużo :przytul oby jeszcze długo nie odbierał nam nadziei, którą z sobą niesie :przytul
dzisiaj przed przed zabiegiem, Tufi był w doskonałym nastroju :) oby teraz szybko doszedł do siebie, bo był to kolejny bardzo inwazyjny i bolesny zabiegi :/
(https://lh5.googleusercontent.com/-U1j2yJA20_w/UWvpKSNA3eI/AAAAAAAAcQM/pvJnUFnQbho/s796/DSC09549.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hQc0FrTdQ7A/UWvpLuwREZI/AAAAAAAAcQU/EC92vu3gQik/s796/DSC09552.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TXuoQK7RHas/UWvpMuwaYbI/AAAAAAAAcQc/i8auBrq41Ug/s796/DSC09553.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-p0nMZ4EyCvg/UWvpPZaOmtI/AAAAAAAAcQs/DqGxUtFz4Cw/s796/DSC09556.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_OZw4NZ5vZE/UWvpSjy_65I/AAAAAAAAcQ8/8RZ8NaxHsAA/s796/DSC09558.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wdccSZEZUS8/UWvp0DIS3LI/AAAAAAAAcUU/pKIDq76yQCE/s796/DSC09621.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wnvWDnximqw/UWvp1i49plI/AAAAAAAAcUc/aVheeXFvn4E/s796/DSC09624.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uMYgPGfSo14/UWvqApkK0gI/AAAAAAAAcVs/rrg7DeZGuQc/s796/DSC09662.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DMe7DnVcCK4/UWvqC_vIm-I/AAAAAAAAcV8/O2aeDoi2zik/s796/DSC09666.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9gH1NAW2WVM/UWvqFc35R7I/AAAAAAAAcWM/6eHx6PmcLNA/s796/DSC09668.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jlIWeMi7n4w/UWvqJj3zwfI/AAAAAAAAcWs/hjmjxIbinyc/s796/DSC09673.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--OSYClbT77s/UWvqPKsJp2I/AAAAAAAAcXU/NgM-5cfROvQ/s796/DSC09681.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-C547QV25dH8/UWvqSpUEgrI/AAAAAAAAcXs/6U6i38UE3LA/s796/DSC09691.JPG)
Pesteczka - trudno uwierzyć, że to jest młody królik...
w wynikach krwi, które przyjechały z Łodzi, Pesteczka ma podwyższone wyniki nerkowe. króliczka faktycznie bardzo dużo pije, dlatego pobraliśmy jej ponownie krew. u tak młodego królika nie powinniśmy mieć do czynienia z przewlekłą niewydolnością nerek...miejmy nadzieję, że to tylko efekt stanu zapalnego. zobaczymy.
to niestety nie jedyny problem króliczki.
doc pobrał jej drugi raz wymaz - niestety, ale w wielu laboratoriach nie robią badań w kierunku pasterelozy, więc chcemy to wykluczyć..., a mała mocno kicha :/
Pesteczka ma też bardzo silny ropny stan zapalny uszu, który zaraz może doprowadzić do zapalenia ucha środkowego i objawów jak przy e.c.
poza tym odleżyny i początek pododermatitis.
podsumowując, przed nami długa droga...Wiolu, Pesteczka miała mnóstwo szczęścia, że trafiła pod Twoją opiekę i oby to wykorzystała.
czekamy na wyniki badań i wkraczamy z leczeniem.
(https://lh6.googleusercontent.com/-fHoD_9ovLWM/UWvqTqNAfUI/AAAAAAAAcX0/hI65AFYXgZE/s796/DSC09693.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NbGKhGOUoBo/UWvqUqt5ENI/AAAAAAAAcX8/NSGQslzJyDc/s796/DSC09694.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-oKODsPkqQ88/UWvqVfV_s0I/AAAAAAAAcYE/Ff1_FD5xTls/s796/DSC09695.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nkMVgcS32Ng/UWvqWb1PGvI/AAAAAAAAcYM/cF3wO5-Ybw8/s796/DSC09696.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-voGSUiniXSk/UWvqXq4e5GI/AAAAAAAAcYU/ECG_AW9qv4w/s796/DSC09698.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wxgrsVy8_so/UWvqYh9smFI/AAAAAAAAcYc/eBJjVaCk248/s796/DSC09699.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Be4ErghIKok/UWvqbA93-_I/AAAAAAAAcYs/MbAzFbX-nvI/s528/DSC09701.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4iR4y6xuCoE/UWvqbz2irbI/AAAAAAAAcY0/Wvw3UDnLOQA/s796/DSC09703.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0oOJkvIDnmo/UWvqdCm5inI/AAAAAAAAcY8/OCG-DYX-NSA/s796/DSC09706.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-M9IqLrgfqcc/UWvqfHeHfFI/AAAAAAAAcZM/0qaouy2IYQo/s528/DSC09708.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TBMG8_lptMA/UWvqkH689rI/AAAAAAAAcZs/Z1Mb1Tebdd8/s796/DSC09712.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-U20ULQ0vVYI/UWvqlRA8WTI/AAAAAAAAcZ0/6vbXpSghGsY/s528/DSC09714.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-l9HCnlqRjFg/UWvqmq0m26I/AAAAAAAAcZ8/PLpYyTEWayU/s529/DSC09716.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Cx1Fe6vL-fo/UWvqnv7ZRRI/AAAAAAAAcaE/dFxNhN6UbWM/s529/DSC09717.JPG)
Hugo został wykastrowany i już z niecierpliwością czekam na to, aż znowu zacznie szaleć...mój kochany świr.
u doc był również Bonsai i Fusik. niestety potwierdzają się nasze najgorsze przypuszczania...u Bonsai jest krew w moczu. na szczeście udało pobrać się mocz i jutro dowiemy się, czy maluchy chorują na encephalitozoonozę. w ostatnich dniach oba maluchy były w bardzo dobrej formie - wizualnie też, ale coś jest nie tak. Hugo niestety nie był najlepszym ojcem...
Lola znowu kicha. wisi nade mną wizja Maszy. w przyszłym tyg. robimy wymaz i powtarzamy zdj. rtg. biorąc pod uwagę to, że jako kilkumiesięczny królik miała potężny ropień i ma zmianę w kości w okolicy jamy nosowej, różnych "niespodzianek" można się spodziewać...ale za to ma super DT :D :przytul:
nie jest lekko, ale ale teraz coś milszego...:)
Marzyciel - najgorszy model pod słońcem :P niestety Marzyciel może się na czymś skupić przez ok 1 sek.
piękny jest, prawda? :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-bV6H2_mxYK8/UWvpeMZHnwI/AAAAAAAAcSE/PrUPUMxvY5E/s704/DSC09575.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dWKBx5iqZOo/UWvph2txgyI/AAAAAAAAcSc/stfdG7g5Fv4/s704/DSC09585.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KEKvoV0rBFI/UWvplG6GXUI/AAAAAAAAcS0/a2MU18cI3Jc/s529/DSC09589.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5evyLmYVHs0/UWvpqKzL8EI/AAAAAAAAcTU/-3Hx8_9MC-c/s529/DSC09596.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-R26V97Fr9Xs/UWvprA5_mSI/AAAAAAAAcTc/L-oOM_JAwMw/s529/DSC09598.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lOoWbo39KnA/UWvpuXk-EQI/AAAAAAAAcT0/E5uHdabXo_0/s528/DSC09610.JPG)
moje ulubione królicze wąsy :D Corn we własnej króliczej osobie - model idealny ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oQWRkXxlWQY/UWvqtnlYm_I/AAAAAAAAcas/4pCOtkAs0F0/s796/DSC09727.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1HuedzxdHQQ/UWvqvxrbGmI/AAAAAAAAca8/R-JL379ypyw/s796/DSC09731.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Xagjf7PYg8Q/UWvqxx7K9HI/AAAAAAAAcbM/vWm3TPfkoGw/s796/DSC09733.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qijsrcsZgeM/UWvqy5fXWrI/AAAAAAAAcbU/w2doWvtrjYI/s796/DSC09734.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gBuo4Fvj5-w/UWvqzjfX9XI/AAAAAAAAcbc/GlHw2g7Bm-o/s796/DSC09736.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IeIg4ByNEUc/UWvq1xph06I/AAAAAAAAcbs/rjHXbB7gujE/s796/DSC09738.JPG)
DT dla Nelly jest dla nas w tej chwili priorytetem, ale musi być to dom z doświadczeniem w Toruniu lub okolicy ;)
Nelly jest młodą króliczką, wymagającą szczególnej uwagi, cierpliwego podejścia oraz bliskości doktora Krawczyka :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-LOUNTe8OAzw/UWvqHeNA7wI/AAAAAAAAcWc/JfWngJaRX3U/s796/DSC09670.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CzAlDRn7zS8/UWvqK5CebvI/AAAAAAAAcW0/tPrnPtrKyvw/s796/DSC09674.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iL_1UZTUcS0/UWvqM2DQ7BI/AAAAAAAAcXE/3_mppV1I6Bg/s796/DSC09677.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FH3uG97aZwk/UWvqOKzFzsI/AAAAAAAAcXM/5Ixas6wK97o/s796/DSC09678.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-H51HWT7FUhw/UWvq92zkn4I/AAAAAAAAccc/lu58EcddxdA/s529/DSC09753.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SuuGhVj1Ngs/UWvq-5BNuII/AAAAAAAAcck/2ZfbC1hgYZM/s529/DSC09757.JPG)
Kurt ze swoją sałatką ;) kontrola u doc jutro albo w czwartek.
(https://lh3.googleusercontent.com/-sRh5VBKhh10/UWvq_vOR70I/AAAAAAAAccs/Wro38KzDYvw/s529/DSC09759.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CMdtMIT4hrA/UWvrDL8RzCI/AAAAAAAAcdE/8LQn54VhYWw/s529/DSC09765.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NKOHzEFZhTM/UWvrEoUmZtI/AAAAAAAAcdM/zO45Ds_PQNs/s529/DSC09766.JPG)
Dzień Otwarty w Azylu odbędzie się pod koniec czerwca - wcześniejsze czerwcowe weekendy odpadają z uwagi na nieobecność osobowych filarów Azylu :P
Soniu, mamy nadzieję, że tak jak w zeszłym roku dopisze nam piękna pogoda i będziemy mogli skorzystać z uroków otoczenia Azylu :) na wypadek, gdyby pogoda jednak nie dopisała, mamy plan awaryjny :)
Zuza, witaj :* chyba będziemy mieli transport z Poznania w najbliższym czasie :D
-
Witajcie! po raz pierwszy piszę na forum samodzielnie, a nie sugeruję Dużemu Zającowi poruszenia pewnych tematów :)
Małe pytanko: czy ktoś będzie jechał z Poznania do Torunia w jakimś najbliższym czasie? Będziemy mieli parę drobiazgów do Azylu, chcielibyśmy przekazać. Bardzo proszę o wiadomości.
Ja jadę 18/05 :P Ale pewnie znajdzie się coś wcześniej :) W ogóle.. Zuza! Jak fajnie, że jesteś :*
-
Tufi to mój bohater, cudowny jest ten uszak, taki cierpliwy i z wielką wolą życia :przytul
Przed Pesteczką długie leczenie się zapowiada, biedna królinka, taka młodziutka i już tyle dolegliwości... :( Trzymam kciuki za tę niebieskooką piękność.
Corn - ech, bez komentarza :zakochany:
-
Tufiaczek jest BARDZO dzielny, a ja jestem z niego bardzo dumna! Oby tak jak najdłużej! :heart
-
Zdjęcia królików pałaszujących zieleninę - mistrzostwo :-)
-
A ja mam fajną wiadomość :D
Ponieważ nie ominęły Azylu w ostatnim czasie zawirowania płciowe (Rumcajka, Euruś) to proszę zacząć się zastanawiać nad żeńską wersją Fusika, który jest uroczą na razie ZDROWĄ (odpukać, tfu tfu) dziewczynką ;)
Tufiś jest absolutnie uroczy i taki dzielny <3
-
Fusia, po prostu.
-
Fusia, po prostu.
zdecydowanie Fusia - malusia ;)
a czy nowy azylant ma już imię?
(http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/p480x480/537120_535076889866749_1269593977_n.jpg)
Tufinek :heart
-
Fusia - jak najbardziej :P
Uszatek z Bydgoszczy o którym wspominałam kilka dni temu - ten z długimi pazurkami, od piątku jest na krótkoterminowym DT u Oli w Bydgoszczy :przytul Otrzymał imię Coffee.
A brązowy przystojniak który w niedzielę przyjechał do Azylu, zgodnie z propozycję Elżbiety1950 niech ma na imię Bezik :D
Do nowego domu do Warszawy wybiera się Truli i Winky - szukamy dla nich transportu :)
Miejmy nadzieję, że hodowla zielonych roślinek utrzyma się jak najdłużej - trzymajcie za nie kciuki :P Pan Grzegorz zrobił nam i naszym uszatym niesamowitą niespodziankę, nie spodziewałyśmy się takich ilości podkładów higienicznych, ręczników papierowych i takich zielonych pyszności :D Uśmiech podczas odbierania darów nie schodził nam z twarzy :P Królikom chyba zresztą też... ;P
A dzień otwarty w Azylu.... odbędzie się 22 czerwca :)
Serdecznie wszystkich zapraszamy :bukiet
-
Teraz mam wyrzuty sumienia, że tak długo zwlekałam z zawiezieniem Pesteczki do azylu ale jeżdziłam z nią często do weta ostatnio zmieniłam na tego leczącego króliki nie wspominając już drogi 64 km w obie strony i kosztów a rezultat żaden.Czytając listę schorzeń małej jestem załamana.Mam tylko nadzieje ,że wyzdrowieje,to kochany uszak a tak wiele przeszedł chciałam dla niej jak najlepiej.Moje króliki się nie zaraziły więc miejmy nadzieję ,że to nie Pastereloza.Ślicznie pałaszuje zieleninke kochana niunia.
-
Wiolu, ty jesteś jej wybawicielką, gdybyś nie ty malutka już dawno odkicałaby...
Ile ty poświeciłaś jej serca, czasu i finansów. Zrobiłaś dla niej niesamowicie dużo, nawet osobiscie zawiozłaś
Ech, Łódź nie ma niestety dr Krawczyka :(
W sumie za moją poradą trafiłaś do dr Folusiak, a ja radziłam na podstawie wypowiedzi forumowiczów.
Zostaje nam dr Michałkiewicz, któremu zawdzięczam wyprowadzenie Andzi z bardzo zaawansowanego zapalenia jelit i wspaniałe podejście
Jeszcze jeden wet - wezmę namiary, kiedyś jako młody lekarz przyjmował u mnie na osiedlu, a tera wraz z żoną specjalizują się w nie psach nie kotach a tzw dzikich egzotycznych. Od początku miał wielką sympatie do zajęczaków a leczy nawet skunksy
Miejmy nadzieję, że Pesteczka szybko zacznie zdrowieć
-
Jestem dobrej myśli oby się udało.
-
Myślę że Tufi będzie inspiracją dla Pesteczki, Marzyciel może też, ale pod względem zdrowienia a nie brykania :P
-
A czy Toruń może się jeszcze zgłosić na bazarek, bo teraz nie ma nikogo w kolejce?
-
Pytanie Czy torun moze sie zglosic na bazarek skoro juz jest osobna fundacja ?
-
Pytanie Czy torun moze sie zglosic na bazarek skoro juz jest osobna fundacja ?
Dobre pytanie....ale napewno moze sam zrobic taka GIELDE jak Fundacja Przygarnij Krolika.
-
"Toruń" jest zarowno Fundacją jak i oddziałem SPK który dopiero bedzie rozwiązany wiec nie ma przeszkód do zrobienia bazarku ale ze względu na to ze ostatnio były 2 konkursy zorganizowane na rzecz naszych podopiecznych bazarek odstapmy innemu regionowi - moze właśnie przyda sie wsparcie dla Krakowa? :)
Krakow idzie w slady Torunia i bardzo ładnie sie rozwija w kwestii pomocy krolikom wiec na pewno tam też każdy grosz sie przyda :)
Soniu giełdę wkrótce zorganizujemy - pojawia sie na niej też prezenty od Ciebie :*
-
dzisiaj nasz aniołek Cherubin został wykastrowany :)
Bezik jest w 100% zdrowym (szok na naszych twarzach :P), młodym samcem :)
jutro czeka go zabieg kastracji, tak jak Czekoladusia...:)
Czekoladuś już niedługo trafi do nowego domu :bukiet
jutro odbędzie się też spotkanie adopcyjne w sprawie adopcji...Pączusia :D jego potencjalni opiekunowie zakochali się w nim, będąc w Azylu, trzymajcie więc mocno kciuki :)
Tufi trzyma się dzielnie, chociaż musimy mu dać jeszcze kilka dni zanim dojdzie do siebie. już w nocy zrobił mnóstwo bobków, podjadał papkę, a nawet rodicare. teraz niech tylko się rozkręci.
Hugo czuje się dość dobrze - "dość", ponieważ często odpoczywa...a tak poza tym biega, je i bobkuje ;)
dzisiaj u doc była również Kurt. miejsce po zabiegu nie wygląda źle. w pyszczku nie ma ropy. teraz walczymy z nosem.
u Bonsai wchodzimy z panacurem.
jutro rano poznam wyniki krwi Pesteczki. w czw. powinny być znane wstępne wyniki wymazów z nosa oraz ucha. Pesteczka bardzo dużo pije. 500 ml wody wystarcza jej na kilkanaście godzin...:/
***
szukamy pilnie transportu Toruń - Olsztyn oraz Toruń - Warszawa:)
-
czy mógłby się ktoś odwiedzający często Azyl odezwać do mnie w sprawie odebrania w Toruniu paczki od magda_lena ?
chcę ją dostarczyć w piątek/sobotę ale nie mogę się skontaktować w tej sprawie.. nie wiem do kogo mam pisać :)
-
dnorthern7, masz do mnie kontakt tel. i najlepiej od razu tak się kontaktować :) napisałam do Ciebie sms-a.
-
ok :)
-
Muszę się z Wami tym podzielić..wyluzowana Tadea, odkąd jest u mnie jeszcze takiej jej nie widziałam..(http://img405.imageshack.us/img405/2116/s1055081.jpg)
do Olsztyna będę jechała, ale dopiero 3 maja, więc jak jakiś król będzie potrzebował transportu to służę pomocą :P
-
agaton85, a ja słyszałam, że Tadea podbiła Twoje serce :P
-
trzymam kciuki za Pączka choć serce ściska, że sama go mieć nie mogę :D
oby szybko udało się go przerzucić na dom stały, żeby w końcu odnalazł swoje miejsce ;)
-
agaton85, a ja słyszałam, że Tadea podbiła Twoje serce :P
oj tak..jest cudowna :) :icon_redface
-
Trzymamy z mężem kciuki za spotkanie w sprawie Pączusia :) Cieszymy się, że ktoś go pokochał, przecież to piękny i cudowny królasek! :)
-
Dużo uszoli znalazło juz w tym roku swoją przystań i spokój w Azylu ale ruch w adopcjach tez spory :)
Ile Toruniakow znalazło swoje domki w tym roku?
-
Witam serdecznie :)
Wreszcie udało się dostać na forum :) Dzięki Magduś :*
Zatem kilka słów o Abigail :)
Na obecną chwilę ma swoje wydzielone miejsce w pokoiku. Do dyspozycji ma ok 4m kwadratowych.
Oddzielona jest od naszego Niuśka zagródką, przez którą się widzą, wąchają i bardzo zradko załpią za futerko.
Pierwszego dnia zaraz po przyjeździe schrupała pęczek koperku. Drugiego leżała już z nóżkami wyciągniętymi na "żabę".
Niestety ma problem z nochalkiem, cały czas jest mokry. Od poniedziałku dostaje zastrzyki, oby to pomogło.
Przy okazji promocyjnego RTG miała prześwietlone ząbki i klatkę piersiową. Wszystko tam jest w porządku.
Jednak podczas wizyty u wet potwierdziły sie moje obawy co do jej paluszka w przedniej łapce. Jest on złamany i lata luźno, jest to stary uraz i na szczęście całkowicie bezbolesny.
Poza tym Abigail jest bardzo spokojną i przyjazną króliczką. Wczoraj pierwszy raz biegały sobie razem po mieszkaniu. A właściwie Niusiek za nią biegał usilnie próbując bzyknąć, a ona uciekała.
W chwili odpoczynku, zaczęły się kłaść coraz bliżej siebie :) Niestety okres popędliwości trzeba będzie przeczekać.
Ale jedyne co się dzieje to Tewie wskakuje na nią w wiadomym celu, a ona biedna spanikowana ucieka.
Także jedziemy na tym samym wózku :)
-
Mam nadzięję, że się uda z fotką :)
Abi na mizianku :)
(http://imageshack.us/a/img841/2703/abi2w.jpg)
(http://imageshack.us/a/img541/4629/abi1c.jpg)
-
Po tylu przejsciach malutka wygrala nowe zycie :)
Abi jest u Ciebie na dt czy ds?
-
AgaNunka, witam serdecznie :)
To ty masz moją wirtualną córeczkę
Jak zobaczyłam wyraz jej oczu i przeczytałam o jej bezruchu...
(https://lh4.googleusercontent.com/-Yv8D4RW17ss/UTkIhlorLQI/AAAAAAAAWgc/1OD09wAGW-A/s1079/DSC04663.JPG)
Trafiła z piekła bydgoskiego, do raju :*
Oby tylko wygrała z katarkiem jak najszybciej i jej kumplowi znudziło się bzykanko ;)
-
Pesteczka bardzo dużo pije. 500 ml wody wystarcza jej na kilkanaście godzin...:/
Czaruś wypija 500ml dziennie, a je warzywa i zielenine, myślałam, że to normalna ilość, chcociaż Truskawka pije dwa razy mniej...
-
Frutina - jest smacznie :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pyIk5pXJlpc/UW7yIwr4krI/AAAAAAAAckc/gehPJBqaDDo/s796/DSC09866.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QIiY8ZXGTCU/UW7yLr-jr3I/AAAAAAAAcks/Yt31cvjf5lY/s796/DSC09868.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xSr3xxkJrxg/UW7yNFN5HBI/AAAAAAAAck0/MeP5ssqwU_I/s796/DSC09869.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qM-dOPTfkEY/UW7yOb3rgOI/AAAAAAAAck8/fhCfMSxVSBA/s796/DSC09870.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-p8MPIoeTrlc/UW7yQJFu5jI/AAAAAAAAclE/BCz9DZN2HSM/s529/DSC09871.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dxqVwrhqRj0/UW7yRruaFNI/AAAAAAAAclM/1HJZhw-YFa4/s529/DSC09873.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Sn7JM2kcTa0/UW7yTDtZUXI/AAAAAAAAclU/N607XJSQN3A/s529/DSC09874.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--myVKgwf1GU/UW7yUD1amdI/AAAAAAAAclc/Ytt3jJ1j7Gg/s529/DSC09875.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ctG2HjGtmYU/UW7yV6nfhkI/AAAAAAAAclk/tcxIXS4bDT4/s529/DSC09877.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FGHODcXe6Dk/UW7yXP-KFJI/AAAAAAAAcls/x4vmg78WwCY/s529/DSC09878.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-96X5jeRQKBw/UW7yY-Kf-jI/AAAAAAAAcl0/68Zi4XimddU/s529/DSC09879.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xWPTb1T_57k/UW7yb1_cuuI/AAAAAAAAcmE/cGrNHHYXEeQ/s529/DSC09881.JPG)
Matylda - nasza krówka :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vS7yFUbetE4/UW7w9qjfazI/AAAAAAAAceM/Xpy3r438gd8/s796/DSC09787.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6fgJNK-4tKY/UW7xBZAshuI/AAAAAAAAcek/3ObOxMgY-ig/s796/DSC09790.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-A0QY60YBbwU/UW7xM76nEpI/AAAAAAAAcfc/sggFovRUBQQ/s796/DSC09798.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-l9-8QVrM1Po/UW7xOpwVZXI/AAAAAAAAcfk/pGYNt6f5OYA/s796/DSC09799.JPG)
Kurt - dzisiaj była w lepszym nastroju niż wczoraj :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0X5fywZEVdY/UW7xGtvEWOI/AAAAAAAAce8/0NtFjRKDCCo/s796/DSC09793.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_OyZxy35_qs/UW7xITtCs-I/AAAAAAAAcfE/qZ6zeyAbXgM/s796/DSC09794.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5v6BdyosQm8/UW7xJh3rLyI/AAAAAAAAcfM/jI6TgfdKr_k/s796/DSC09795.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cVcI3j7GKo8/UW7xZTkLH-I/AAAAAAAAcgc/smaHOXB-Ngc/s796/DSC09809.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FvaNeJAeVwA/UW7xmEjUQRI/AAAAAAAAchk/nW9itYKNb6c/s796/DSC09830.JPG)
Tufi ma świętą cierpliwość...kolejna współlokatorka :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-NA-ZqI3LFEg/UW7xQB7VI7I/AAAAAAAAcfs/bOMmMQNrPC0/s796/DSC09801.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-M-1mX9aHCqk/UW7xTbwG5HI/AAAAAAAAcf8/46OdxWrzhOY/s796/DSC09803.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5Qbs4CDvcds/UW7xWPAQbEI/AAAAAAAAcgM/SMMK7hMkx_0/s796/DSC09806.JPG)
Corn - wyjątkowo nie na parapecie :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-Hl7vtVjzSlc/UW7xbI1hGqI/AAAAAAAAcgk/Ku_VsqGnE7o/s796/DSC09815.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KpprgFU7rIo/UW7xdHC9M8I/AAAAAAAAcgs/Dw_slYROka4/s796/DSC09817.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BIeVb0iyvOc/UW7xeei_00I/AAAAAAAAcg0/p-j4ipPjpwY/s796/DSC09818.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Q50yiJW9xZE/UW7xg7g0l0I/AAAAAAAAchE/xNloPOqlVLQ/s529/DSC09821.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NaI2b_tS6f8/UW7xpcP13BI/AAAAAAAAch0/Aazhh0pOvug/s796/DSC09839.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bR-JVvqwMsM/UW7xquqdzdI/AAAAAAAAch8/dJF1sxq2RQU/s796/DSC09840.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-C1Lz4aDdz5Q/UW7xsYOYqCI/AAAAAAAAciE/Fwm8wdz1XlU/s796/DSC09841.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0swbhGcD1R8/UW7xz8kRu5I/AAAAAAAAcis/x_wem57K1So/s796/DSC09850.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eD9HU9PYATQ/UW7x1uHQsAI/AAAAAAAAci0/6W5PdQZz00o/s796/DSC09851.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-T8lp7j62Si8/UW7x3LovvDI/AAAAAAAAci8/DWjVIdSSEuo/s796/DSC09852.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NFaX-X3cp08/UW7x4e_OtsI/AAAAAAAAcjE/xNtP4o0jqz0/s796/DSC09853.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-t8P0WeDC0vM/UW7x7dQjERI/AAAAAAAAcjU/1I3ylFRxO28/s796/DSC09855.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gzW3406LBWA/UW7x_7XHNmI/AAAAAAAAcjs/kf2DiXfFLhs/s796/DSC09858.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JWtccC-FjVk/UW7yD-MWQeI/AAAAAAAAckE/ZAqXI_-O54I/s796/DSC09861.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uHIBPUONQwI/UW7yHWNBX5I/AAAAAAAAckU/pqgMOoqXarI/s796/DSC09864.JPG)
ing, podam dokładną statystykę dot. naszych adopcji :) ale faktem jest, że dzisiaj kolejny podopieczny Azylu trafił do nowego domu :D
Pączuś :) niedługo wrzucę jego zdj. na forum :) kolejny toruński dom :) :) :)
jutro na kontrolę do doc pojedzie na pewno Tufi. Tufi czuje się dość dobrze, ale ma dość mocny obrzęk, więc doc musi to zobaczyć. poza tym jutro wizyta czeka również Maszę etc.
wczoraj u doc był również Momo, który czuje się bardzo dobrze - Aniu :przytul w tej chwili kaszel jest opanowany, a za ok 2 tyg. Momo będzie miał usuwanego jednego bardzo dużego tłuszczaka (poza tym wygląda bardzo dobrze :))
-
super wieści :) oby takich jak najwięcej :)
Momcio... :heart
-
wczoraj u doc był również Momo, który czuje się bardzo dobrze - Aniu przytul w tej chwili kaszel jest opanowany, a za ok 2 tyg. Momo będzie miał usuwanego jednego bardzo dużego tłuszczaka (poza tym wygląda bardzo dobrze usmiech2)
tak i jest Mmomcia mniej o 500g :D
-
Momciaczek mój kochany mamusia Ciek kocha :heart i nie może o Tobie zapomnieć :) :heart
-
Mamboo się przypomina. Oto jej nowe wiosenne pikczersy :)
(http://imageshack.us/a/img811/4448/img8177r.jpg)
(http://imageshack.us/a/img18/2660/img8173v.jpg)
(http://imageshack.us/a/img441/1825/img8171f.jpg)
(http://imageshack.us/a/img14/2/img8169wv.jpg)
(http://imageshack.us/a/img560/3539/img8164w.jpg)
-
Tufi, filigranowy, kontuzjowany, ale facecik ma powodzenie ;)
Frutina, widać, że zaliczyła sanatorium - dopiero teraz widać jaka jest śliczna, a umaszczenie jakie ciekawe
Nie wiem, czy opiekunka dt Koko wchodzi na forum? bardzo mi się marzą nowe fotki
-
po_sąasiedzku tak tak też bym z chęcią zobaczyła nowe zdjęcia Koko i maluszków też... :icon_biggrin
-
A ja jak zawsze pomarudzę o AMIGO :P :P
-
opiekunka Koko czyta nasz wątek, dlatego na pewno niedługo pojawią się zdj. Koko :P ja mogę powiedzieć, że Koko wygląda pięknie :) jest już po zdj. rtg, zobaczymy co powie o tym doc.
zdj. Amigo...Daria? ;)
zdj. śniadaniowych maluszków wrzucę niedługo na forum :)
-
Tak, tak już się nie mogę doczekać zdjęć małych apetycznych stworzonek :)
-
nasza Mamboo wygląda pięknie. trudno się dziwić, że mając taką matkę i ojca Hugo maluchy z Olsztyna są takie wyjątkowe :P
widok Abigail, bezcenny :przytul
Ko_meta co do il. wody, przyjmuje się, że królik pije 100ml/1 kg masy ciała, ale oczywiście trzeba uwzględnić kilka kwestii - il. zieleniny w diecie etc. np. mój Rusek pije mało.
jeśli królik, który waży 1,5 kg wypija 0,5 l wody dziennie (lub więcej) to trzeba ten temat mocno przeanalizować, bo to znaczne przekroczenie normy.
-
Abi jest u Ciebie na dt czy ds?
To jest właśnie zagadka :) Niby wg wstępnych ustaleń miała być na DT, ale wszystko wychodzi na to, że będzie DS :)
po_sąasiedzku
Dziękuję bardzo za powitanie :*
Oczka wystraszone jeszcze niestety miewa :( Bardzo się boi jak się ją na ręce bierze. Natomiast jak już leży na "klacie", to czasem potrafi przebierać ząbkami. Na razie nieśmiało i delikatnie, acz lepszy rydz niż nic :)
Oby tylko wygrała z katarkiem jak najszybciej i jej kumplowi znudziło się bzykanko
Też mam taką nadzieję. Leki ma na tydzień. Będziemy to kontrolować.
Z bzykaniem już są coraz dłuższe przerwy. Kilka minut temu Abigail pierwszy raz wymiziała Niuśka :) O a teraz kuwetowe przemeblowanie się odbywa :)
Na obecną chwilę puszczamy je razem popołudniami i wieczorami. Jak jesteśmy w pracy i noc spędzają osobno.
Ale myślę, że za tydzień będą już śpiochać razem pod łóżkiem :)
-
opiekunka Koko staje do apelu :DNiestety moje umiejętności komputerowo informatyczne stanęły na poziomie pisania na forum Ale obiecuję że jak tylko moja córcia będzie miała chwilę wolniejszą,żeby dokształcić starą matkę w tej dziedzinie to bedą zdjęcia nietylko Koko ale i Pandzi,Pusi,która dzielnie walczy z ropniem i Tadzia,który rozkochuje nietylko królicze serca. Zdjęć mam kilkaset tylko umiejętności troszkę mniej :icon_redface
-
Byc może juz niedługo Rabisu trafi do nowego domku w Toruniu ale jak na razie nie zapeszajmy :)
trzymajcie kciuki :krolik
-
Rabisu zajmuję się moja Lidka<3 Fajnie jaby znalazl dom:)
-
Bardzo się boi jak się ją na ręce bierze
Z moich pięciu króliczków tylko Tosinek uwielbiał być na rękach - wtedy nikogo i niczego się nie bał, Andzia tylko u weta, a tak się boją i nie lubią
Kilka minut temu Abigail pierwszy raz wymiziała Niuśka
Dzielna dziewczynka robi naprawdę wielkie postępy :)
Jakby tak fotkę z Niuskiem ;)
-
Rabisu zajmuję się moja Lidka<3 Fajnie jaby znalazl dom:)
ma go na domu tymczasowym w Toruniu tak?
-
A tymczasem Tewie pozdrawia :bunny: :balet: :jezyczek:
sprzed telewizora...
(http://imageshack.us/a/img202/7752/imag0124rh.jpg)
z klatki swojej dziewczyny...własciwie to znad jej miski...
(http://imageshack.us/a/img802/9450/imag0125l.jpg)
a tutaj powolutku uczy ją, że mycie futerka może być baaardzo miłe i tak naprawde nie ma się czego bać...
(http://imageshack.us/a/img23/1796/imag0128dz.jpg)
a ja w międzyczasie zbieram bobki, bo chłopak w tej ekscytacji gubi co nieco w biegu :D
-
Justynka świetne zdjęcia!! :) Widać, że będzie z tego wielka miłość! :heart
-
Justynka aż miło na nie patrzeć :zakochany:
jak ja bym chciała żeby nasz Kikuś z Tamisia były już na tym etapie mycia futerka :icon_rolleyes
-
MartaP i emilia
hihihi dziękuje :D
Justynka aż miło na nie patrzeć :zakochany:
jak ja bym chciała żeby nasz Kikuś z Tamisia były już na tym etapie mycia futerka :icon_rolleyes
no podobno u jednych to trwa krócej, u drugich dłużej ale w końcu najcześciej nadchodzi :) u mnie to jest totalnie dziwny przypadek, najpierw podmieniałam im kuwetki, kocyki, zabawki...2 dni, nastepnie pokazywałam ich sobie przez klatki 2 dni, nastepnie na neutralnym terenie wypusciłam oba ..i to była porażka. Tewiuś jest obyty z innymi króliczkami, a Mila oprócz swojej mamy i rodzeństwa, których na pewno juz nie pamięta, nie miała z żadnym królikiem stycznosci.. więc panicznie sie go bała! on naskakiwał na nią cały czas, a ona biedna uciekała przerażona.. pomyślałam: zboczeniec :D i nastepnego dnia troche wbrew zaleceniom wypusciłam go na jej terenie, zeby to ona nabrała pewnosci siebie .. i podziałało! jak tylko on próbuje na nia naskoczyć, to ona ucieka wiec powoli dociera do tego łepka, ze dziewczyna ma swoje zasady :D i jakos tak sie docieraja..chociaz jak juz któres nie moze drugiego zniesc to podchodzą do mnie i szturchają noskiem na głaskanie :)
-
Justynka24.10 - Tewie jest u Ciebie bardzo szczęśliwy :bukiet
***
jeśli wydaje Wam się, że znacie króliki z ADHD, mylicie się, jeśli nie mieliście zaszczytu spotkać Marzyciela :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-reQs3Ll_H6s/UXAr8UM2OkI/AAAAAAAAcqo/vMyrpCoRiHE/s796/DSC09941.JPG)
niestety trudno za nim nadążyć. Marzyciel nie odpoczywa. Marzyciel jest niczym odrzutowiec.
zwiedza klatkę Tufiego (klatkę, w którym na każdego królika czeka catering ;))
(https://lh5.googleusercontent.com/-_vTU4Wjz8nU/UXAsLNnwKEI/AAAAAAAAcro/VMt1Y12Zgj0/s796/DSC09977.JPG)
rzuca tunelem
(https://lh4.googleusercontent.com/-_DCoLtgAm5Y/UXAsajM93nI/AAAAAAAAcs0/XkvoUVvRKO4/s796/DSC09994.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--UoYg5SZHo4/UXAscdtJCLI/AAAAAAAAcs8/n9boUvG5HH8/s706/DSC09995.JPG)
jest wszędzie
(https://lh3.googleusercontent.com/-vtCbxubyHwA/UXAsdj1QBII/AAAAAAAActE/BnIY7CMpVQE/s796/DSC09996.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_XusHCbHTMM/UXAsgOpkVxI/AAAAAAAActM/GhNjKTHxSX0/s796/DSC09998.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nKbIANnwnNI/UXAsmNuoetI/AAAAAAAActk/QUlq7OwMkK0/s796/DSC00003.JPG)
rzuca doniczkami
(https://lh5.googleusercontent.com/-VFIgATIvey0/UXAsvP581qI/AAAAAAAAcuE/jCfLvXR65jc/s796/DSC00008.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GlNiq4hKSgQ/UXAsxevCq2I/AAAAAAAAcuQ/c2QKggLnMBE/s796/DSC00009.JPG)
czasami znajdzie sek., żeby oderwać jeden listek
(https://lh6.googleusercontent.com/-DR5xT8E1bGg/UXAs12iSUhI/AAAAAAAAcuo/ffA47pRYt3Q/s796/DSC00014.JPG)
i biegnie dalej
(https://lh3.googleusercontent.com/-cZBrMQLq7xI/UXAs3J_GFHI/AAAAAAAAcuw/fXRuPJ_tyGA/s796/DSC00015.JPG)
z podniesionym do góry ogonem :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-iAJNcB7hgf8/UXAs53ToSEI/AAAAAAAAcvA/HWj8gSVlA3I/s796/DSC00018.JPG)
Marzyciel ma przepiękne spodenki :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-hvtmitjJjVo/UXAs7E6gFeI/AAAAAAAAcvI/ok6czwp5zLw/s796/DSC00019.JPG)
ooo znowu tunel
(https://lh4.googleusercontent.com/-Y2YnVTSC1_Y/UXAs9YxmGpI/AAAAAAAAcvQ/-CrFOLlmrkA/s796/DSC00020.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MsS9zWD7MVI/UXAs_DGCU6I/AAAAAAAAcvY/v6JvBXEd5Jc/s796/DSC00021.JPG)
a może już nie tunel, tylko domek :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-uueZxrHH8M0/UXAtHCA2M-I/AAAAAAAAcwA/K0IXiMQ6Qx0/s796/DSC00028.JPG)
ale domek też trzeba zmienić :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-BysCwPqA--w/UXAtwS5EwKI/AAAAAAAAcy4/1eE6nfBGrw0/s796/DSC00058.JPG)
i zrobić krótką przerwę na toaletę
(https://lh4.googleusercontent.com/-nvpfPWORv78/UXAty61UDEI/AAAAAAAAczI/laIBZO-T8OM/s796/DSC00060.JPG)
piękne mamy łapki, prawda? :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MStSmQvdkEI/UXAt1aQqjEI/AAAAAAAAczY/83UsXCtrOtU/s796/DSC00062.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-p5M6DP-bSLE/UXAt5vXtTnI/AAAAAAAAczw/SXli-dqc1qE/s796/DSC00065.JPG)
czas ruszyć w drogę
(https://lh5.googleusercontent.com/-etX1047CQQ4/UXAt8E1IJ4I/AAAAAAAAc0A/NOmtMx-Gfl0/s796/DSC00068.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bF-WGraQFDc/UXAt-xSQZ2I/AAAAAAAAc0Q/hJqH_0j3mdU/s796/DSC00070.JPG)
z przystankiem w klatce...? Tufiego rzecz jasna ;) (z Kurt ;))
(https://lh4.googleusercontent.com/-w0WmEnnfiNE/UXAuAlrdYXI/AAAAAAAAc0Y/WxeDQdoQzFY/s796/DSC00072.JPG)
co do zasady aparat nie nadąża za modelem :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-rGwxtyZtV1Y/UXAuI6Xa3wI/AAAAAAAAc0w/hN7N680zqyo/s796/DSC00088.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MADyDO8PhyQ/UXAuJ5YNc1I/AAAAAAAAc04/k2UeJfXnj3M/s796/DSC00089.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Y_liKa1Aids/UXAuK7dxGqI/AAAAAAAAc1A/daEjFMwCoNY/s796/DSC00090.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3eQi0xcP5cg/UXAuMSdzGTI/AAAAAAAAc1M/r30syL-Zq_I/s796/DSC00091.JPG)
od jutra wprowadzamy do codziennej diety Marzyciela...melisę :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-gYxcWo8MytU/UXAuO-FjDHI/AAAAAAAAc1Y/JNHxxc-anZg/s796/DSC00097.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-n8Kau7GEVGw/UXAuRvE_UzI/AAAAAAAAc1o/v8MWBiy0Qzc/s796/DSC00099.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6ylIIdej6AE/UXAuXwEdnxI/AAAAAAAAc14/vtLIDKQi2Nw/s796/DSC00101.JPG)
piękna Matylda :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Av6anbq30nQ/UXArKSJi7BI/AAAAAAAAcm4/gTCkgai5JnI/s796/DSC09892.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zxQoP1LRXyo/UXArJPMbbSI/AAAAAAAAcmw/BBGl6INUT6I/s796/DSC09891.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ut0WhE0zCEI/UXArQUKqh0I/AAAAAAAAcnY/vn8LIOcdsag/s796/DSC09899.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NyrUzN7DbDY/UXArTKRcSvI/AAAAAAAAcno/DCI_0KnmVjI/s796/DSC09901.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Lnflh48lTCg/UXArUkdyrJI/AAAAAAAAcnw/LlQxge7jmKU/s796/DSC09902.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Fi5vjKr2fpY/UXArVqrx0DI/AAAAAAAAcn4/JyRPTeRQgdw/s796/DSC09904.JPG)
Corn - model wszechczasów :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-H4aHcwhj8-E/UXArPXTjgGI/AAAAAAAAcnQ/93IzYBZ7tz0/s796/DSC09896.JPG)
i parapet - mały dewastator :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-Sd8C1vL288Y/UXAtNVO32QI/AAAAAAAAcwg/Jv2oHI5HKFs/s796/DSC00034.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MPbBQOfHMow/UXAtO0RQUSI/AAAAAAAAcwo/x1qera9ermU/s796/DSC00035.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jxrjkeDqoJM/UXAtQ7xwaLI/AAAAAAAAcww/v2WpAtVMQ2I/s796/DSC00036.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mCJegwlJrfE/UXAtUBiYzsI/AAAAAAAAcxA/xAFQkUHjNNo/s796/DSC00040.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-R6zduKc_3wg/UXAtVq9Tz1I/AAAAAAAAcxI/O9ltQDe77rA/s529/DSC00041.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--uCVPaje-eE/UXAtZwNbQbI/AAAAAAAAcxY/b1GLZyJdJlA/s529/DSC00043.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2TXfOPFUzM4/UXAtdtpKAzI/AAAAAAAAcxo/1ajFy1ISMV8/s796/DSC00045.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2KzJyQjilPE/UXAtfOCJIUI/AAAAAAAAcxw/wCB6cALRops/s796/DSC00046.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_vxEke7JZhE/UXAtioAR7EI/AAAAAAAAcyA/KFc7IK2cigw/s796/DSC00048.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-elswLdHAncg/UXAtov7tlbI/AAAAAAAAcyY/5R_4O6D_JDo/s529/DSC00051.JPG)
Fusia - kolejny wulkan energii :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sWqHULFypwI/UXArW5ViUYI/AAAAAAAAcoA/wN7mJZo5IF0/s796/DSC09906.JPG)
pomaga w podlewaniu ziół ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5xVj59jjv8U/UXArc7AjabI/AAAAAAAAcoY/G7xeNQxULB8/s796/DSC09915.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WMqDr_TLm6U/UXArfdE6mWI/AAAAAAAAcoo/_RjEs_Ty6ok/s796/DSC09918.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4ASj0qx9uyw/UXArgyPCbnI/AAAAAAAAcow/ZeztODM_A74/s796/DSC09919.JPG)
Bezik - łagodny, towarzyski król - jutro kastracja ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-P5mWgKYgs3U/UXAreANYfQI/AAAAAAAAcog/3D43kzqvnkU/s796/DSC09917.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BCRczVshnwY/UXArz3i-WMI/AAAAAAAAcp4/-13TkrUq-3g/s796/DSC09930.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ifxhmR6yd68/UXArNuqkM5I/AAAAAAAAcnI/8gyKjp5TwI8/s796/DSC09895.JPG)
Karim, gdzie? w klatce? Tufiego :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-at1sfzPbTsw/UXAriduRpYI/AAAAAAAAco4/WMzC8ERvpX0/s796/DSC09921.JPG)
ziołowo :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Dhgh1dP0zWo/UXArjiWLN4I/AAAAAAAAcpA/J5ymQhR7yfE/s796/DSC09923.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--afQOph5UlY/UXArkylC7OI/AAAAAAAAcpI/lJVllmG9FSw/s796/DSC09924.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fogtlBY3v4o/UXArmiXEYgI/AAAAAAAAcpQ/BjuKTxYQRSY/s796/DSC09925.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OyQBZ3_7biE/UXArq9bufTI/AAAAAAAAcpY/9XI3GlTMdw8/s796/DSC09926.JPG)
***
jak widać Karimowi odrasta sierść...po niezbyt równomiernym strzyżeniu :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-u0gqBKC1y4E/UXArsGYCphI/AAAAAAAAcpg/-oNFeCz-w-Q/s796/DSC09927.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-b6IR-H9_KFs/UXArtTnSNBI/AAAAAAAAcpo/oGyXHFeNdOA/s796/DSC09928.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-evvfpEHR4uU/UXArytD-VsI/AAAAAAAAcpw/lW9VXXX7uc8/s796/DSC09929.JPG)
***
(https://lh3.googleusercontent.com/-eS9gzhJYshI/UXAr224jMqI/AAAAAAAAcqI/Qhs7fAoB3TQ/s796/DSC09937.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-INWijdY6Ihw/UXAr5rhYCII/AAAAAAAAcqY/D3FmdV5JIf4/s796/DSC09939.JPG)
Cherubin - piękny puchacz.
(https://lh5.googleusercontent.com/-U2Pc-rqVDtg/UXAucPRos-I/AAAAAAAAc2Q/4P71CUPGbLQ/s796/DSC00109.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vfsNX9N2WAM/UXAufB1fDDI/AAAAAAAAc2g/iMWY-LWVOsU/s796/DSC00111.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-99Oq2fHyTzs/UXAugvWWEdI/AAAAAAAAc2o/9p0IMcIE390/s796/DSC00112.JPG)
***
dzisiaj w południe u doc był Tufi. ma dość duży obrzęk w miejscu usunięcia tkanek, ale doc zdjął kilka szwów i teraz powinno być lepiej. przed nami powrót do codziennych zabiegów oczyszczania. Tufi schudł 5 dag, chociaż biorąc pod uwagę pon. zabieg, to mnie nie dziwi. minie jeszcze kilka dni zanim dojdzie do siebie, ale niezmiennie walczymy.
***
w najbliższych dniach do Azylu przyjadą kolejne króliki, m.in. - jutro z Olsztyna, w ndz. z Koszalina, w pon. ze Złotowa
-
Dzięki za zdjęcia Matyldy! A co do Marzyciela to zakładam jego fanclub. Jego zdjęcia nadają się na album pt. "Dzieje Królika z ADHD" :)
-
Matylda to rzeczywiście prześliczna krówka! A Corn przepięknie pozuje - najlepiej na świecie! Sama przyjemność mieć takie zwierzaki wokół siebie! Azyl rulezzz! :)
-
Corn, Bezik :heart :heart cudowne !!!
-
przepraszam, ale zapomniałam o bardzo ważnej wiadomości dot. Pesteczki
zarówno w wymazie z nosa, jak i ucha wyszedł gronkowiec złocisty :( sama najlepiej wiem, jak trudno walczy się z gronkowcem i jak bywa niebezpieczny :(, dlatego przed nami długa droga. wchodzimy z silnym antybiotykiem ogólnym oraz antybiotykiem do ucha.
marbocyl będzie działał nie tylko przeciwko gronkowcowi. jest to również bardzo dobry antybiotyk w przypadku problemów nerkowych.
badanie krwi wykazało, że nerki są teraz w lepszym stanie niż podczas ostatniego badania, ale 2 tyg. temu badania krwi wskazywały na niewydolność nerek - musiało dojść do silnego stanu zapalnego nerek, dlatego nerki króliczki już zawsze będą wymagały szczególnej uwagi.
-
Moja kochana mała Pesteczka jak dobrze ,że cie zawiozłam do azylu u nas laboratorium wybadało naturalna florę bakteryjną porażka :glupek:
Olu przez ostatnie dwa tygodnie podawałam króliczce furagin i urosept może dlatego wynik nerek jest lepszy ?
Maluch u mnie też dużo pił mam nadzieje ,że w końcu wyzdrowieje ale jeszcze długa droga a gronkowca da się w 100% wyleczyć ?
-
po_sąsiedzku
Wiem, że nie przepadają za braniem na ręce :( ale ciężko się oprzeć :)
Dzisiaj, właściwie już wczoraj Niuchol miział Abi :)
Foty będą jak tylko się skończy gonitwa i dziewczyna się przyzwyczai, że nasze nogi to nic złego i uciekać nie trzeba.
Bezik ma mordkę jak Abi :) a futerko jak Niusiek :)
Marzyciel... nasz Łobuz też taki jest :) choć ze względu na wiek (6 lat i prawie 4 m-ce) może nie jest to już tak intensywne.
Ale jak czegoś chce to nie ma pomiłuj :) włącznie z poranną brutalną pobudką - skok na klatę z oparcia łóżka :) - z wyskoku...
Mamy swoją ulubioną zabawę - ja macham szmatką przy podłodze, on trzyma ręcznik papierowy w mordce (często zasłaniając oczy) i lata jak szalony
po pokoju, kuchni, pod łóżkiem, za łóżkiem :)
Ola miała okazję widzieć będąc na pierwszej wizycie, choć nie wiem czy jeszcze pamięta :)
-
dziewczyny - maluchy piekne ^^ a jakie rozbykane...
rozumiem ze ta meliska w diecie Marzyciela to z nadzieją, że jednak przestanie tak bardzo szaleć?? :P
-
To o Azylu - wzruszyłam się
http://demotywatory.pl/4107418/Nigdy-nie-stawiaj-nikogo
-
To o Azylu - wzruszyłam się
http://demotywatory.pl/4107418/Nigdy-nie-stawiaj-nikogo
oj tak :*
-
Bardzo bym prosiła o wieści jak Hippie się aklimatyzuje w Azylu...jest mi strasznie smutno że mała ode mnie wyjechała, bo to naprawdę urocza królisia. Gdybym tylko miała lepsze warunki...adoptowałabym ją sama na 100%. Trzymam za nią mocno kciuki i czekać będę na informacje o jej nowym DS. Moja malutka musi mieć najlepszy pod słońcem...
-
Witam! Od dobrych paru miesięcy śledzę forum, jednak z przyczyn technicznych dopiero teraz udało mi się zarejestrować. Mam u siebie Devi na DT z opcja DS ;) było ciężko,bo prócz tego, że była spokojnym typem, była też strasznie płochliwa. Teraz jest to królik nie bojący się niczego, który budzi mnie każdego ranka wskakując i czekając na łóżku, i przychodzi po głaski :) Ponadto ma kolegę, który ją troszkę denerwuje swoim szalonym usposobieniem, ale przychodzą chwile wspólnego odpoczynku, całowania, i przytulania. Z chęcią podzielę się z Wami zdjęciami, nie wiem, czy uda mi się poprawnie je wstawić, ale próbuję:
(http://img10.imageshack.us/img10/5681/1005806f.jpg)
(http://img248.imageshack.us/img248/2701/1005919.jpg)
(http://img195.imageshack.us/img195/6720/1005922g.jpg)
(http://img707.imageshack.us/img707/4452/1005924q.jpg)
ulubiona pozycja ;p
(http://img268.imageshack.us/img268/885/1005933.JPG)
(http://img41.imageshack.us/img41/7900/cam00449.jpg)
(http://img405.imageshack.us/img405/5696/cam00316n.jpg)
(http://img835.imageshack.us/img835/6871/cam00397.jpg)
(http://img39.imageshack.us/img39/6526/cam00448.jpg)
(http://imageshack.us/photo/my-images/41/cam00449.jpg/)
-
Niestety nie wyszło, ktoś mógłby pomóc przy wstawianiu zdjęć;)?
-
Ale co nie wyszło? Piękne zdjęcia aż miło patrzeć na Twoje króliczki.
-
piękne królisie :)
a jak sobie leżą słodko! :bunny:
-
Ja również z niecierpliwością czekam na wiadomości o Hippie! Mam nadzieje, że szybko znajdzie stały dom co nie zmienia faktu, że i tak bardzo się cieszę że Deedee zaopiekowała się nią przez ten czas. Jeszcze raz bardzo dziękuję :bukiet
-
Śliczny zadbany Devi :brawo:
Adopciaki się prezentują więc czas na naszą Lusie (Lilou) mam nadzieje że dziewczynke jeszcze pamietacie :)
ach nareszcie wiosna ...rozleniwione oczka :niegrzeczny
(http://img526.imageshack.us/img526/6733/dsc03325a.jpg)
z Tulisiem
(http://img841.imageshack.us/img841/3928/dsc03313x.jpg)
...idziemy do niej... :>
(http://img401.imageshack.us/img401/4950/dsc03320ge.jpg)
-
Zara....nie ma za co dziękować. Naprawdę jeszcze tak nie przeżywałam oddania tymczasowicza...bardzo się do niej przywiązałam i ją polubiłam :placze. I ogromnie żałuję że nie mogłam jej zapewnić DS u siebie :( dlatego bardzo bym chciała żeby trafiła do naprawdę fajnych ludzi, którzy ją mega mocno pokochają, bo inaczej to normalnie.. :bejzbol
-
niestety dzisiejszy dzień nie przyniósł dobrych wiadomości :(
los potrafi być wyjątkowo nieżyczliwy. Rabisu nie żyje.
odszedł podczas kropówki. przyczyną śmierci był skręt jelit...:(
Lidka :przytul
***
jutro doc musi zobaczyć Kurt. wczoraj wieczorem oko wyglądało dobrze, a dzisiaj rano zastałam Kurt z przymkniętym okiem, w którym pojawiła się ropa.
poza tym Tufi zaczął kichać ropą :(
(https://lh5.googleusercontent.com/-qWdhcb3EKaw/UXFBuhq9WRI/AAAAAAAAdDU/6-ud5nDFm3k/s796/DSC00298.JPG)
chyba dzisiaj jest taki dzień, kiedy zmęczenie przygniata i trudno odnaleźć ten optymizm, który musi nam towarzyszyć każdego dnia...ale ten demotywator faktycznie jest o Azylu i każdego dnia, mimo codziennych problemów, o tym pamiętam (tylko dzisiaj jest trudniej)
na pewno byłoby łatwiej, gdyby Azyl nie był jednocześnie oddziałem szpitalnym, gdyby codziennie nie trzeba było myśleć o tak wielu drobiazgach, gdyby zdarzył się chociaż jeden dzień bez wizyty kilku królików u doc, bo czasami to jest przytłaczający ciężar...
***
Hippie czuje się dobrze. jest bardzo odważną i ciekawską króliczką. myślę, że szybko znajdzie nowy, wspaniały dom.
(https://lh6.googleusercontent.com/-qmRDJJML40M/UXE_mGn4f0I/AAAAAAAAc40/iTA_YVb5p5g/s796/DSC00148.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-d5ato-uHrJM/UXE_nlGE2BI/AAAAAAAAc48/QQIQwXbFtgs/s796/DSC00149.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7oFwijCAQeo/UXE_pT7gUTI/AAAAAAAAc5E/JkiAyLxiBmI/s796/DSC00150.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-N86KYD7ktpg/UXE_svNM3YI/AAAAAAAAc5U/AlsKvSpg7bM/s796/DSC00152.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tav0kHl2PgE/UXFC9-u5tkI/AAAAAAAAdKM/m8dW0kKNuJU/s529/DSC00412.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--AmrKTW4lgw/UXFC_RKOMJI/AAAAAAAAdKU/F3-FRP3256s/s529/DSC00413.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ak9pMpL18qY/UXFBlzPjNkI/AAAAAAAAdCk/lQlCnfKwN88/s796/DSC00288.JPG)
z Kangusem
(https://lh6.googleusercontent.com/-IU0Qk3Ck6Jg/UXFBgxs1JwI/AAAAAAAAdCM/aYIwjaIyNxE/s796/DSC00283.JPG)
***
(https://lh5.googleusercontent.com/-s_H6vg2f_ZQ/UXFCCdtK27I/AAAAAAAAdE8/XBnMPoFFuys/s529/DSC00332.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LOouMVgSuSY/UXFCDlc39bI/AAAAAAAAdFE/uN0DvY3Xc6s/s529/DSC00333.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Vz8csK32Q-M/UXFCFQANp3I/AAAAAAAAdFM/sWmGouAtIWA/s796/DSC00335.JPG)
***
poniżej zdjęcia szczęśliwej rodzinki śniadaniowej...jak widać maluszki nie są już takimi maluszkami - przez ostatnie 2 tygodnie bardzo urosły. możemy je już oddzielić od matki i oddać do adopcji.
(https://lh5.googleusercontent.com/-sQG9ADhgzdM/UXE_912EThI/AAAAAAAAc6k/1wZPKPZoGys/s796/DSC00169.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9QvZpyFae7g/UXE__aejuYI/AAAAAAAAc6s/dl8Lnj93gXE/s796/DSC00170.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-h9IGbWhXNMM/UXFAFOOmN_I/AAAAAAAAc68/0NnLa09CLKc/s796/DSC00172.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uOQo9X0Gxmk/UXFAHe_SSQI/AAAAAAAAc7E/RswecU3c0qY/s796/DSC00173.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Mj06LDoUOnc/UXFAIn0UpFI/AAAAAAAAc7M/Gm5C097hqgY/s796/DSC00175.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-oS9UES8Hvt4/UXFANnGF9VI/AAAAAAAAc7c/4p2gPMTVF9Y/s796/DSC00177.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-i_OFKrlJqiw/UXFAPfw4-QI/AAAAAAAAc7k/iR6JsxFprY4/s796/DSC00178.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NlwRbIPU7rQ/UXFARV1HQRI/AAAAAAAAc7s/i2RAGcu2zCc/s796/DSC00179.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QV_FjBZISYQ/UXFASmPO3FI/AAAAAAAAc70/oS09oKYPyvM/s796/DSC00180.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cyk99KswJKc/UXFAVyR0voI/AAAAAAAAc8E/gvwvf_Sh2rM/s796/DSC00183.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_xHIbmr42OE/UXFAXNoj4sI/AAAAAAAAc8M/LkNI2J3e0NA/s796/DSC00184.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-riAa48mGgJ0/UXFAYuOR8LI/AAAAAAAAc8U/i-bDkoJ488U/s796/DSC00187.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SrOs4ykjbBI/UXFAaUGcahI/AAAAAAAAc8c/aS3_I2J-kBE/s796/DSC00190.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oDLxRJ_nfOA/UXFAdJvs9hI/AAAAAAAAc8s/AruuqhWd3oQ/s796/DSC00194.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-W49_AI4Xe4Q/UXFAjM6FF_I/AAAAAAAAc9M/93RkgwhlAIk/s796/DSC00202.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Y0v_9_8O38w/UXFAlUySkLI/AAAAAAAAc9U/5YfK_AGLvFY/s796/DSC00212.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MgD6G4MeUa0/UXFAprl9F9I/AAAAAAAAc9s/haOIk80q8DY/s796/DSC00217.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-J4z4OpMCAAE/UXFAq_eBeFI/AAAAAAAAc90/aMrXIobdXnk/s796/DSC00218.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aVv2c7Lgsng/UXFAsO3EpqI/AAAAAAAAc98/Bx3yLNjM-jY/s796/DSC00219.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--5j3utsVtVg/UXFAt5Bq7jI/AAAAAAAAc-E/pWdxuwbN2G0/s796/DSC00222.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2KplyOZITPo/UXFAwGOUnDI/AAAAAAAAc-M/fjJiUWPKNuc/s796/DSC00223.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7c8c745_9yg/UXFAyUuZMwI/AAAAAAAAc-U/XEGGP86bJsk/s796/DSC00224.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kIhH2MMbJM0/UXFA0b-hXOI/AAAAAAAAc-c/gUlNXa_4oi4/s796/DSC00225.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0gERH93n2JQ/UXFA2CeoC2I/AAAAAAAAc-k/tKWKnXSTpoU/s796/DSC00226.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_NA3EiQpxsU/UXFA6K3Vj5I/AAAAAAAAc-0/j34P8uDPcUY/s796/DSC00233.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SkPuvOTT69Q/UXFA88WVosI/AAAAAAAAc_E/pkg-dQDg9vQ/s796/DSC00237.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cyD36WxKSMA/UXFA-WSSIdI/AAAAAAAAc_M/eyOICRhKh-Q/s796/DSC00239.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-k2lXkvz5Whc/UXFBDCM8C4I/AAAAAAAAc_k/GZHm0-CcVyI/s796/DSC00244.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HCNGy0HS_Eg/UXFBEkItEhI/AAAAAAAAc_s/Di_kAiEDzGU/s796/DSC00247.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lAWzwWWSczI/UXFBHSP0DBI/AAAAAAAAc_0/DZJ17NPsQuU/s796/DSC00248.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--QNI0N_C8tM/UXFBNf8FiQI/AAAAAAAAdAU/3Eg3_w3yqyg/s796/DSC00257.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mqeaQ-_Gs8U/UXFBOuhWBjI/AAAAAAAAdAc/JFer670sBto/s796/DSC00258.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WxVnFDR1vy4/UXFBP2LbpxI/AAAAAAAAdAk/2-j3yk48vLE/s796/DSC00259.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tzr8rC84gzM/UXFBRPKJUJI/AAAAAAAAdAs/JTPqX15cQpk/s796/DSC00264.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3GOQFwIQ6xs/UXFBSXNw_SI/AAAAAAAAdA0/2adK1z5IJs0/s796/DSC00265.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FVgGOqSPhx0/UXFBWYTdlXI/AAAAAAAAdBM/p4lJ2eTZy1E/s796/DSC00268.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZiBFaYSwz4o/UXFBX4QjBFI/AAAAAAAAdBU/I2tnhqzaDJE/s796/DSC00269.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AbzyDXFgUMM/UXFBZKpxHJI/AAAAAAAAdBc/L1e5HSDlvjY/s796/DSC00272.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0NsRFkU0dfg/UXFBaXzjs-I/AAAAAAAAdBk/XErcmSL7Q5g/s796/DSC00275.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--NQgzVT10H8/UXFBb7afefI/AAAAAAAAdBs/hJT-Yl404J4/s796/DSC00276.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TM-CIF3tHj8/UXFBdIrL6dI/AAAAAAAAdB0/GsUagRh0FSc/s796/DSC00277.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1rWAlR8ioTc/UXFBeOhWABI/AAAAAAAAdB8/2BJPIuBYLx8/s796/DSC00278.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WBpjMIvX5WM/UXFBieJfI6I/AAAAAAAAdCU/e4tuXIWi76M/s796/DSC00285.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AZ2ijz_oh1E/UXFBobZAZTI/AAAAAAAAdC0/IVNOtx20sxU/s796/DSC00293.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-oFN4Iv2kAGc/UXFBputdS0I/AAAAAAAAdC8/ySS0ryWzA3c/s796/DSC00294.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-U1FnuJLzKOs/UXFBrIwzErI/AAAAAAAAdDE/1myh-Q9-x1Q/s796/DSC00295.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DXqBst3pVjQ/UXFCTdsQk1I/AAAAAAAAdGc/7QSSPG20qIc/s796/DSC00351.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-r68WeyWxUBg/UXFCU-6WZjI/AAAAAAAAdGk/g3OoqT7mTPc/s796/DSC00353.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GztTmzsKMxw/UXFCWBrBSqI/AAAAAAAAdGs/GMewZ7xpmds/s529/DSC00354.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-apIx_4vtN9o/UXFCX1knHoI/AAAAAAAAdG0/lhHsCZOTdh0/s796/DSC00355.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--JCznOMDZok/UXFCarzaPiI/AAAAAAAAdHE/YbiwIObeFjQ/s796/DSC00362.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YNkIZ1y5PUc/UXFCdPjXxnI/AAAAAAAAdHU/gx-0lHuBFzM/s796/DSC00365.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HXWFl5d1VNw/UXFCeYOqQfI/AAAAAAAAdHc/5B4YybyWpkE/s796/DSC00366.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MtYgpmL69iQ/UXFCfsxiOqI/AAAAAAAAdHk/zkE_odBUWxA/s796/DSC00367.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-16hii6oO43Q/UXFCmef3P2I/AAAAAAAAdIE/cZY3D4YwkKQ/s796/DSC00377.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yHQSmgc4l7s/UXFCpbm3oLI/AAAAAAAAdIU/rS9KN_WNkME/s796/DSC00383.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gS43uTEpOhc/UXFCtL9wqtI/AAAAAAAAdIs/kHt2mgUL1jc/s528/DSC00388.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Tlg_gsflM1M/UXFCuciCkvI/AAAAAAAAdI0/woqlclzNTOQ/s529/DSC00389.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--j2duv-lLAc/UXFCw6dP-6I/AAAAAAAAdJE/dNbt9yGfPzE/s796/DSC00393.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MizoWQi8JGg/UXFCyHQCu6I/AAAAAAAAdJM/S22ZBWG7w3o/s796/DSC00394.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--DvuNhY0WyE/UXFC1QiZFmI/AAAAAAAAdJc/aEF5LqToMIM/s796/DSC00399.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2CPNsRCJTCM/UXFC7cy0NaI/AAAAAAAAdJ8/YXTe8oBdD7Y/s796/DSC00409.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nAmcogYctR4/UXFC8vRSFhI/AAAAAAAAdKE/2QBl76Y2rOk/s796/DSC00410.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-F2eclY0-kiQ/UXFDDaH1itI/AAAAAAAAdKs/ssiH8OW_I80/s796/DSC00418.JPG)
Karim coraz bardziej się rozkręca. już tylko w klatce jest wyciszony i spokojny.
(https://lh5.googleusercontent.com/-9rXTDylOZ_w/UXFCL7_QRlI/AAAAAAAAdF0/8YIKLfw1Jzg/s796/DSC00345.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9dUhUYLlL7o/UXFCNdUvJcI/AAAAAAAAdF8/PWJCy-EkFrk/s529/DSC00347.JPG)
Bonsai codziennie otrzymuje panacur. na szczęście ma doskonałe samopoczucie i jest niesamowitym zbójem.
w małym ciałku wielki duch - bez wątpienia to potomek bohaterskiego Hugo (+ oczywiście szynszyla, tak jak jego brat Eddie).
(https://lh3.googleusercontent.com/-ISmiNfFmIZU/UXE_7ySO97I/AAAAAAAAc6c/O9_g1-O4p0A/s796/DSC00167.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3IcCG9fwv2k/UXE_wE5LT0I/AAAAAAAAc5k/Do-ylNrvhfQ/s796/DSC00155.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sydYNBjW2fM/UXE_2sLvx1I/AAAAAAAAc6E/VnZhFpFRwRM/s796/DSC00163.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bvL8-p3h5E0/UXE_5zongnI/AAAAAAAAc6U/vREudgrs61E/s796/DSC00165.JPG)
***
(https://lh5.googleusercontent.com/-iZKvRaM57AM/UXE_cCrzLsI/AAAAAAAAc38/LwaX0Nkp-OU/s796/DSC00129.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0sFb8LakeTk/UXE_fBoeLkI/AAAAAAAAc4M/-J9BdZskJLo/s796/DSC00131.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QZ6Ua0CYCXY/UXE_gdJF49I/AAAAAAAAc4U/oE9Oyey9sX0/s796/DSC00132.JPG)
***
oby jutrzejszy dzień przyniósł lepsze wiadomości w szczególności dot. Kurt i Tufiego
***
zapraszamy serdecznie na stronę http://pinterest.com/azylowekroliki/ - to kolejny miejsce, za pomocą którego można poznać Azyl i azylantów - kata_strofa :przytul
przypominamy również o FB Azylu http://www.facebook.com/AzylDlaKrolikow?ref=ts&fref=ts
-
Przykro mi bardzo z powodu Rabisu :( Kruche te nasze istotki, zbyt kruche :(
Dużo siły życzę azylowej ekipie - bo tego Wam trzeba zawsze i wszędzie. A widok takich choćby śniadaniowych dziatek czy królciów typu Karim i Marzyciel, które żyją tylko i wyłącznie dzięki Wam, jest po prostu bezcenny :przytul
-
Moja Hippcioszka dzielna mysza :zakochany:
Trzymam za Ciebie kciuki maleńka :onajego
Rabisu :swieca: kicaj szczęśliwy za TM....
-
Biedny króliczek. :(
-
Strasznie ciężki dziś dzień, a ja w swojej panice, nawet nie spytałam co u Was.. :( Przepraszam :przytul
Rabisu - tak szkoda futraczka :(
A reakcja Kuby kiedy zobaczył Kangusa "wróć, wróć wyżej!! Kto to był?! Ale słodziak!!!" :)
-
Kochany Rabisu miał trafic do wspaniałego domku placzek,dziewczyna taka szczęśliwa juz na niego czekała....
Olu co może byc powodem skrętu jelit???
-
Ech, :(
Dziewczyny współczuję bardzo :roza:
Rabisu maluszku kicaj szczęśliwie za TM :swieca:, choć miałeś pokicać gdzie indziej :(
Tufinku, Kurt zdrowiejcie szybciutko - trzymamy kciuki
-
Biedny maluch aż trudno uwierzyć ,zdrowy kto by przypuszczał. :(
Śniadaniowe maluchy bardzo urosły przez tydzień to już młodzież , nie te same ,które widziałam w sobotę.
Co u małej kochanej Pesteczki?
-
Tak bardzo mi przykro ;( Rabisu :swieca:
Bardzo krucha te nasze maluchy ;(
-
Rabisu :( :swieca:
-
Moje wyrazy współczucia :( Niech mu będzie dobrze za TM :swieca:
-
:swieca: Biedny Rabisiu :( kicaj szczęśliwy za TM
Tufi i Kurt - trzymam kciuki zdrowka maluchy
Dziewczyny myślę o Was jesteście wielkie :) :*
-
Skręt jelit jest niestety częsty u królików i jest częstą przyczyną śmierci z tego co mi wiadomo.
Zabija szybko. Nasz Aldik tak też zmarł z tego co pamietam. Nie jest to wina opiekuna czy kogo kolwiek. Tak czasami bywa i nie wiadomo do końca jak i dalczego.
U dużych psów np. owczarka niemieckiego czestą przyczyną zgonu jest skręt żołądka -on jest powodowany tym ze jak pies duzo zje i potem bedzie mial duzy wysiłek to do tego może dojść ale niemusi. Tak czasem jest.
-
Rabisu kicaj szczęśliwie za TM :swieca:
-
Olu, dziękuję :bukiet
Dziękuję też dr Krawczykowi oraz Konradowi, mimo że pewnie tu nie zaglądają :)
Tiggunia ma już postawioną diagnozę i w końcu wiem co jej jest.
Miałam też okazję poznać Hariell i szpaqus :przytul :przytul Obie jesteście świetne :*
-
MartaP, to my dziękujemy za to, że przy okazji wizyty u doc, mogliśmy się spotkać z naszym poznańskim filarem :D i za to, że odwiedziliście Azyl :przytul
Zuza, dziękujemy za akcesoria do Azylu, które pozwolą nam utrzymać jeszcze większy porządek w naszym punkcie "roboczym" z wanną i zlewem :bukiet
Harriel :przytul dziękujemy Wam za przyjazd z Błękitkiem i wspaniałą opiekę nad małym :bukiet
***
niestety nie mam dobrych wiadomości dot. Kurt - USG gałki ocznej wykazało, że u Kurt powstał ropień zagałkowy :(
z uwagi na sytuację Kurt i trwającą bardzo długo walkę z ropniem, nie ma na co czekać - w pon. zabieg amputacji oka + usunięcia fragmentu kości (w okolicy jamy nosowej - podobny zabieg przeprowadzaliśmy u Maszy)
Kurt dostaje lek przeciwbólowy i antybiotyk. w tej chwili Kurt ma zmniejszony apetyt. nie lubi współpracować przy karmieniu herbicare, ale za to bardzo smakują jej świeże zioła.
Tufi - bez szału. pięknie je papkę, ale o dziwo przerzucił się na strzykawkę, czyli dokarmiany. poza tym dzisiaj nie podobało mi się jego lewe oko - jest lekko załzawione - już jakiś czas temu podejrzewaliśmy, że ma tam stan zapalny i może zacząć tworzyć mu się ropień (chociaż na razie ropy brak...).
w pon. kolejna wizyta u doc.
dobre wieści dot. Maszy. serce ok. katar - umiarkowany, czyli jak na Maszę i jej przeżycia - super ;)
Pesteczka póki co bez zmian. ma apetyt. bardzo mocno kicha. ma w klatce drybed. to będzie długa walka...
mamy w Azylu mały oddział hospicyjny...
***
jeśli chodzi o skręt jelit, jest tak, jak opisała to Dobrusia. w przypadku, gdy u królika dochodzi do wzdęcia, kwestią "szczęścia" jest, czy nie dojdzie do skrętu jelit. 2 lata temu w taki sposób umarł nasz adopcyjny Snikers. to była chwila. wieczorem jadł, biegał jak szalony. w nocy pojawiło się u niego wzdęcie. natychmiast dostał leki. w sb. rano nie było poprawy. miał bardzo niską temp.
w ciągu kilku godzin od pojawienia się zwykłego wzdęcia, doszło do skrętu jelit. podczas operacji okazało się, że jelito częściowo obumarło. kilka godzin po operacji, Snikers odszedł.
nic nie zabije królika tak szybko, tak niespodziewanie jak problemy z układem pokarmowym. bardzo często, mimo natychmiastowej reakcji nie można nic zrobić.
min. zator, wzdęcie, skręt jelit.
***
gdyby ktoś zechciał wesprzeć naszych chorych podopiecznych poprzez zakup rodicare basic lub rodicare instant, bylibyśmy bardzo wdzięczni
http://uszatkowo.pl
z karm ratunkowych, które otrzymaliśmy i zakupiliśmy w zw. z bydgoską interwencją, zostało nam jedno opakowanie rodicare instant - zużyliśmy ok 10 puszek rodicare instant oraz herbicare plus, kilkanaście opakowań rodicare basic oraz kilka opakowań biolapis - są to rzeczy niezbędne w Azylu :bukiet
***
jeśli wszystko się uda, jutro do DT trafią Euruś oraz Corn (Olsztyn)
mamy również nadzieję, że w najbliższych dniach Azyl opuszczą Truli oraz Winky (Warszawa)
dla równowagi w najbliższych dniach trafią do nas nowi podopieczni...dzisiaj Magda otrzymała zgłoszenie z centrum zarządzania kryzysowego o króliku, który od 2 dni przebywa na klatce schodowej w bloku
-
Tak to wspaniałe dziewczyny mnie tydzień temu przywitała zapracowana Szpaqus bardzo ciepła i sympatyczna dziewczyna było mi bardzo miło poznać ,póżniej poznałam Madzię i Olę wszystkie są super wesołe pomimo tych wszystkich zajęć i zmartwień same pozytywne fluidy.
-
Olu, sprawdź proszę ode mnie wiadomość prywatną.
-
Właśnie zakupilam co nieco na uszatkowie. :) w tym rodicare :) smacznosci :) Kurt trzymaj sie maleńka :*
-
karolinaK, dziękujemy :bukiet
***
będziemy z Kurt bardzo mocno walczyć :przytul nie ma innej opcji :) Kurt, jak Tufi ma w sobie wolę życia...a akurat dzisiaj kiedy jadła, widziałam jej więcej niż u Tufiego...który nie ma wyjścia i też nie może się poddać :] w końcu dzisiaj przy okazji oczyszczania mu rany, poniosłam stratę w postaci nowych jeansów...które zalałam jodyną :D więc chłopak ma dług wdzięczności :P
-
A co u małej Pachino? Już długo żadnych informacji o ślicznej śnieżynce nie było?
-
Taaa... a ja bluzki - Tiggunia pięknie mnie osikała :P Ale jednak plamę moczu na szczęście da się wyprać :P
Zajęcowa - dziś przykleiłam się do klatki Pachino.. strasznie mnie boli serce jak na nią patrzę, a jednocześnie jestem taka szczęśliwa, że tak ładnie sobie radzi (Marta mówiła, że dziś Pachino na podobno lepszy dzień)..
-
Dziewczyny przytulam :przytul: Was mocno...
Wiem jaki to ból... tak długo walczyliśmy o życie Mycholki...
-
Kurt :( - bardzo mi przykro, że z maluszką nie jest dobrze... Rzeczywiście macie hospicjum w azylu ...
-
Bardzo mi przykro z powodu śmierci Rabisu :swieca: Tak sie zastanawiam, czy z tego samego powodu nie zmarł mój Duszek. Niestety po jego śmierci byłam w na tyle ciężkim szoku, że nie zrobiłam sekcji :( Człowiek po takich zdarzeniach czasami przestaje myśleć :( Ale czytając wypowiedź Oli o Snikersie to jakbym czytała o Duszku.
A Hippie wprost wypiękniała! Kiedy odbierałam ją od poprzednich właścicieli była jednym wielkim puchatym kołtunkiem z długaśnymi pazurkami. Nigdy nie spotkałam tak odważnego i ciekawskiego królika, który będąc w kompletnie nowym miejscu jak gdyby nigdy nic wyskakuje z klatki, kica gdzie chce, wskakuje na kanapę i fotele a nawet daje się głaskać i brać na ręce obcym ludziom. Niech szybko znajdzie dobry domek!
-
Zajęcowa - dziś przykleiłam się do klatki Pachino.. strasznie mnie boli serce jak na nią patrzę, a jednocześnie jestem taka szczęśliwa, że tak ładnie sobie radzi (Marta mówiła, że dziś Pachino na podobno lepszy dzień)..
ja nawet nie wiem czemu, ale ona akurat jakoś bardzo mnie urzekła, taka na tych zdjęciach się wydaje ufna, taka śliczna i taka biedna.
ściskam kciuki za wszystkie toruńskie sierotki
-
Hippcia odbyła u mnie małe podstrzyżyny ;) pozbyłyśmy się kołtunów i skróciłyśmy pazurki :) Naprawdę nie wiem jak można było ją tak zaniedbać...tym bardziej że jest bardzo grzeczna podczas zabiegów pielęgnacyjnych! Miała swój kocyk na którym siedziała i dzielnie znosiła czesanie grzebykiem żeby pozbyć się dredów :) Przekochane stworzonko :heart
A wyłysienie na tyłeczku pięknie już zarasta nowym włosem :) Nie ma śladu po nim.
-
A ja mam cichą nadzieję, że u Kurt stanie się cud i ropki za oczkiem nie będzie - nie raz marzenia sie spełniają
-
Uszatek, który od dwóch dni siedział w maleńkiej klatce w jednym z bydgoskich wieżowców na Curie Skłodowskiej jest już pod naszą opieką - Anetko bardzo, ale to bardzo Ci dziękuję za to, że tam pojechałaś, odebrałaś go, przechowałaś i przywiozłaś do Azylu :przytul
Bardzo się cieszymy z tego, że udało się nawiązać tak udaną współpracę z miastami takimi jak Toruń i Bydgoszcz - i żaden królik o którym Urząd Miasta, Straż Miejska, czy Policja wie, nie przejdzie nam obok nosa ;-) W Toruniu od razu takie króliki trafiają do schroniska, które bez problemu zawsze je przyjmowało a w Bydgoszczy władze miasta wykonują telefon do mnie i organizujemy odbiór uszatka. Wcześniej króliki trafiały do ogrodów botanicznych i do zoo gdzie ich los był już przesądzony :(
Prawdopodobnie wiemy, kto porzucił tego królika - spróbujemy to sprawdzić i pociągnąć tą osobę do odpowiedzialności za porzucenie zwierzęcia.
Bardzo dużo osób pyta nas, jakie warunki należy spełnić aby adoptować od nas królika, m.in w jakich warunkach powinien on mieszkać...
No cóż... niech odpowiedzią na to pytanie, będzie zdjęcie Sky i Lizzarda, uszatków, które zamieszkały u Pana Grzegorza w Bydgoszczy ;-) :P:
(https://lh5.googleusercontent.com/-2NSBC9I-iGw/UXPWHiJfOaI/AAAAAAAABJI/p5TZN0NGV8o/s640/W%2520kojcach%25284%2529.JPG)
:DD :DD :DD
-
:heart Trzeba panu Grzegorzowi zamówić legowisko do spania, tylko prosimy o rozmiary :PP :PP
-
Takim to dobrze. Moje uszaki napewno nie mają zle ale taaakiego łoża to nie mają. :lol
-
I tak powinny wszystkie uszaki mieszkac...czyli po krolewsku,bo to sa przeciez krole :bunny: :bunny: :bunny:
Zeby jak najwiecej bylo na tym swiecie takich Panow Grzegorzow to swiat bylby cudowny :balet:
-
One nawet mają schodki na łóżko <3 Pan Grzegorz jest boski.
Pachino... no cóż. Nie jest gorzej, czyli ujdzie. Jeśli nic Pachinki nie zdenerwuje to mała świetnie trzyma równowagę, spokojnie drzemie (aż czasem sprawdzam czy oddycha.). Przy jakimś bodźcu nieco gorzej, ale widziałam ją w gorszym stanie. Walczymy o nią, nie poddajemy się. Jak MartaP doświadczyła tego - uwielbia być głaskana ;) więc zapraszamy do Azylu na głaskanie Pachisi ;p
Dziękuję za miłe słowa <3 Wszyscy wizytatorzy Azylu sa wspaniali i od razu lepiej ma się dyżur. Dodajecie wiary w człowieka, nie ma co. ;)
-
Króliczek, ten porzucony w bloku:
(http://img607.imageshack.us/img607/1944/p4200098d.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/607/p4200098d.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Tu już u mnie w domu. Fajnie, że mogłam pomóc. Był u mnie 1 dzień a już się zżyłam i czekam na wieści o nim :)
Jak u mnie przebywał, był przestraszony, potem trochę się rozruszał, ale nie chciał wyjść z klatki, zastanawiam się, czy w ogóle wcześniej był z klatki wypuszczany, a miał małą.
Prawda, że śliczny? :icon_smile
-
Piękne lwiatko, wygląda jak moja Andziulka, nawet uszka też ma chyba takie maleńkie :heart :placze
-
jaki sliczny króliś :(
-
One nawet mają schodki na łóżko <3 Pan Grzegorz jest boski.
więc serdeczne pozdrowienia dla Pana Grzegorza,
uszczęśliwił maleństwa ;-)
Anetko króliś jest śliczny a Ty kochana :przytul
-
Jestem na forum około roku.Czytam o maleństwach porzuconych w piwnicach,klatkach schodowych,parkach i szlak mnie trafia.
Coraz bardziej myślę o wyasygnowaniu w SPK kwoty dla RUSKICH, aby wpadali pod wskazany adres i prali towarzystwo odpowiedzialne za złe traktowanie zwierząt. Może to nauczyło by ludzi, innego wyjścia nie widzę. :nunu :lanie:
-
Moje wnioski z piątkowego dyżuru są takie, że chciałabym mieć takie białe i proste ząbki jak Marzyciel ;) nic dziwnego że cały czas gryziie klatke, ma się czym pochwalić :D
no ale ja opiekowałam się azylem, a w sobotę jak weszłam do mojego pokoju to się przeraziłam- bobki na całym dywanie, ściana brudna, w klatce jedna wielka sraczka, a Tuptuś biedak nie dość że cały umorusany, to jeszcze nie moge sobie poradzić z nim, bo nie potrafi usiedzieć w miejscu, a musiałabym go wymoczyć żeby to wszystko poodchodziło... ma ktoś sposób na ujarzmienie diabła?
i jeszcze jedna sprawa- odkryłam u niego w okolicy odbytu taką białą kulkę, nie wiem czy powinnam się niepokoić, może tkoś miał z czymś podobnym do czynienia? bo z nim wizyta u wet to już ostateczność ( już raz się na wet rzucił :P)
-
Coraz bardziej myślę o wyasygnowaniu w SPK kwoty dla RUSKICH, aby wpadali pod wskazany adres i prali towarzystwo odpowiedzialne za złe traktowanie zwierząt. Może to nauczyło by ludzi, innego wyjścia nie widzę. nunu rozga
jestem jak najbardziej za :brawo:
agusiek najlepiej do weta ;)
-
Tuptuś biedak nie dość że cały umorusany, to jeszcze nie moge sobie poradzić z nim, bo nie potrafi usiedzieć w miejscu, a musiałabym go wymoczyć żeby to wszystko poodchodziło... ma ktoś sposób na ujarzmienie diabła?
Miałam takie akcje z Tosieńką. Nalewałam do wanny ciepłej wody na głębokość do centymetra. Wchodziłyśmy razem do tej wanny i głaskaniem brzusia i dupki myłam Maleńką. Potem jak z niemowlakiem suszyłyśmy się i czesałam Tosię w nagrzanej suszarką/farelkiem łazience. Inaczej się nie dało. Musiałam razem z nią siedzieć w tej wannie i tyle...wtedy była spokojna. Już tak długo jej z nami nie ma :(
-
Dziękuję Wam za miłe słowa pod moim adresem. Od razu się chce dalej pomagać :)
-
niestety dzisiaj c.d. złych wiadomości :(
Tufi dzisiaj przestał jeść i robić bobki. od rana dostaje dodatkowe leki i czekamy. ropa/bakterie wyniszczają jego cały organizm. jest bardzo źle...:( chociaż gdybyście zobaczyli, z jaką zawziętością on je papkę ze strzykawki...wygląda tak, że ściska serce. sam nic nie je, a kiedy zobaczy strzykawkę, wciąga jedną po drugiej.
na szczęście u Kurt dzisiaj były dość ładne bobki, chociaż oko wygląda fatalnie :(
***
króliczka z Bydgoszczy ma bardzo długie pazury i wytrzeszcz oczu. miejmy nadzieję, że tylko ze strachu.
anette, czy u Ciebie mała zrobiła bobki? oddawała mocz? bo niestety bardzo mi się pod tym względem nie podoba...
(https://lh6.googleusercontent.com/-9d4-pHMVesw/UXQ7_hI7u4I/AAAAAAAAdLc/66MradLqS-Y/s529/DSC00428.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mS-ba6iU_H0/UXQ8AkwVuXI/AAAAAAAAdLk/E-7_CmhcNp0/s529/DSC00429.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Uezpun4bs3s/UXQ8EFoYf_I/AAAAAAAAdL4/gGv3ZLa2H4U/s529/DSC00433.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wlID8mm-tlY/UXQ8FW97cMI/AAAAAAAAdMA/TjD6CqYhEaQ/s529/DSC00434.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ldH44zSNyYI/UXQ8JI9v8DI/AAAAAAAAdMQ/EizOz1uPv2g/s529/DSC00436.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GEXPH39CPTQ/UXQ8NDCZkKI/AAAAAAAAdMo/6EM3o3Owbdo/s529/DSC00439.JPG)
***
dziękujemy wszystkim, którzy dzisiaj od samego rana byli zaangażowani w pomoc królom z Azylu, ale to był bardzo ciężki dzień...
ostatnia zmiana w Azylu jeszcze z niego nie wyszła :przytul
trzymajcie za nas jutro bardzo mocno kciuki...
-
Tak, robiła u mnie bobki, wyglądały normalnie. Mocz oddała dopiero po kilku godzinach pobytu. Zauważyłam, że mało pije, ale trudno mi dokładnie powiedzieć ile, bo mnie to niepokoiło i dałam jej i w poidełku i w miseczce (na wypadek jakby z poidełkiem coś było nie tak). Pisałam o tym Magdzie. Mam nadzieję, że nie jest chora :(
-
zobaczmy, co w niej siedzi. biorąc pod uwagę to, jak musiało wyglądać jej dotychczasowe życie, może być różnie. tak czy inaczej popracujemy nad nią ;)
-
Przynajmniej teraz jest w dobrych rękach :) Na początku u mnie nic nie jadła, była skulona i tylko ruszała noskiem. Potem się bardziej rozkręciła, w klatce się kładła i przestawiała zawartość, zjadła co jej dałam (po trochu jabłka, natki koperku, pietruszki, bardzo mały kawałek marchewki i sianko). Rano wyrzuciłam całkiem sporo bobków. A potem zapakowałam ją w samochód i znowu zestresowałam :) Mam więc nadzieję, że to ze stresu, ale wiadomo, trzeba być czujnym.
Trzymajcie się
-
Jak widać Seen i Lana bardzo się kochają i świetnie dogadują co nas bardzo cieszy :zakochany: Niestety do nas Seenuś już nie pała miłością, dalej się nas boi, przynajmniej już nie ucieka przed nogami, ale już przed rękoma tak. Strasznie się boi jak chce się go złapać, czy wziąć na ręce (A niestety czasem jest to potrzebne, np przy sprzątaniu klatki czy czesaniu) i czasem rzuca się zezłoszczony na nasze ręce z zębami :P Jak jest zestresowany lub je to głośno chrumczy, więc na wszelki wypadek idziemy w tym tygodniu na wizytę kontrolną do weterynarza :) Natomiast jak już się go czesze to jest bardzo spokojny a potem leci się poskarżyć na nas Lanie :P Wczoraj próbowaliśmy go zapoznać z małym pieskiem, ale Seenuś biedne dzieciątko tak strasznie się ich boi że napewno przez długi czas nie będziemy ponownie próbować. A tak to fajny z niego facet, ma apetyt, robi bobki, siusia i czasem bzyka swoją dziewczynę :P Ale jednak myślę że teraz więcej czasu poświęcają na rozmowy, prztulanki, całuski i wzajemne mycie :)
Dodaje linka - bo nie umiem dodać okna filmu do posta ;)
https://www.youtube.com/watch?v=tUsgP0kjQ98
-
A mi dziś w nocy aż się śniła Pachinka! :) Moje Słoneczko malutkie, jest taka kochana! Szkoda, że w Poznaniu nie ma dobrego weta :(
-
Dzisiaj tak śledząc forum, Aladyn postanowił też wspomnieć o sobie i pozdrowić wszystkich miłośników uszu :bukiet
(http://images.tinypic.pl/i/00371/2y9zu3gt7k8m_t.jpg)
(http://images.tinypic.pl/i/00371/ufoazx184i7y_t.jpg) (http://www.tinypic.pl/ufoazx184i7y)
(http://files.tinypic.pl/i/00371/hgapd78u93ku_t.jpg) (http://www.tinypic.pl/hgapd78u93ku)
Jak widać chętnie także zaprzyjaźnia się z pluszowymi królikami :)
(http://files.tinypic.pl/i/00371/z7oacts17y0i_t.jpg) (http://www.tinypic.pl/z7oacts17y0i)
Czyż ta minka nie jest rozbrajająca ? :DD
(http://pics.tinypic.pl/i/00371/0ptu9n219ht7_t.jpg) (http://www.tinypic.pl/0ptu9n219ht7)
A tak oto wyglądają jego cudowne łapki :)
(http://pics.tinypic.pl/i/00371/xj9einlyi7ak_t.jpg) (http://www.tinypic.pl/xj9einlyi7ak)
Aladyn jest bardzo spokojnym i towarzyskim królikiem, nie lubi być sam, oraz jest idealnym materiałem na bez klatkowca, a wręcz nie znosi przebywać w klatce, jak tylko ją zamknę to gryzie i musze mu ją otworzyć :D na zdjęciach nie widać, ale jego lewe oczko pięknie się goi, praktycznie nie ma już miejsca po ranie :)
-
(https://lh6.googleusercontent.com/-GEXPH39CPTQ/UXQ8NDCZkKI/AAAAAAAAdMo/6EM3o3Owbdo/s529/DSC00439.JPG)
Ech, oczywiście że automatycznie okresliłam malutką Andziulka :heart Myślę, że pasuje do niej Dusia albo ze względu na te malutkie uszka Usia
-
Maleńka z Bydgoszczy jest przecudna, aż serce pęka, że ktoś ją porzucił :( i tak dobrze, że na klatce schodowej, a nie na dworze. Wytrzeszczone oczka wyglądają na przerażone, prawie wszystkie uszaki z interwencji katowickiej takie miały.
Dziękuję za zdjęcie Aladynka, jaki on puszysty, taki ujmujący, cudowny uszak :przytul Chyba mu całkiem dobrze w DT ;)
Tufiaczku, trzymam kciuki za Ciebie, kochany uszaku :heart
-
Tufinku...dasz radę. Musisz :*:*
-
Tufinek to fighter jakich mało, więc na pewno sobie poradzi :) A dziś trzymam mocno kciuki za Kurt i jej operację!
-
Moje propozycje imion dla króliczki z Bydgoszczy: Czarnula, Bunia, Busia :)
-
Tufin, Kurt trzymamy łapki, kciuki, serca :heart zate doświadczone okrutnie a tak dzielne uszaczki i wam dziewczyny siły, bo można się załamać :roza: :roza:
Malutkiej z klatki schodowej przyszła mi na myśl PETITKA
-
musiałabym go wymoczyć żeby to wszystko poodchodziło... ma ktoś sposób na ujarzmienie diabła?
Nasza Mycholkowa pod koniec choroby potrafiła być prawie po pachy umorusana.
Wmyśliliśmy sobie taki sposób: Miska w wannie, ok 2-4 cm wody z delikatnym płynem do mycia, przednie łapki na ściance miski, zadek w wodzie. Jedna osoba trzyma, a druga mizia po brzuszku i zadku.
Płukanie pod prysznicem, "wysiskanie", naleśnik z ręcznika. Zabierałam malutka do pokoju, kładłam się z nią, narzeczony suszył futerko od grzbietu jeśli było zamoczone. Po wyuszeniu sadzaliśmy na deskę do prasowania (zdjąć pokrowiec) i od spodu przez kratki suszyliśmy brzuszek i kuperek :) Tylko uwaga: można mieć obsikane nogi :D
-
dzięki wszystkim za rady :) wczoraj wieczorem postanowiłam stoczyć bitwe i umyłam uszaka tyle ile się dało. Większość czasu był spokojny, ale jak czasem zaczął się rzucać to pół podłogi było zalane ;) dzisiaj będę go dalej pielęgnować, najgorsze jest to jego spojrzenie biednych głodnych oczków, bo siano i zioła nie zaspokajają jego apetytu :P
-
ale już z nim ok?
-
wydaje się że tak, ale będę mieć na niego oko póki co
-
Najgorsze,że one nie mogą nic powiedzieć :(
-
mamy za sobą ciężki i bardzo długi dzień...garść poniedziałkowych informacji z Azylu:
Tufi dzisiaj od samego rana był u doc. po kilku próbach udało się podłączyć mu kroplówkę, chociaż żyły Tufiego były tak słabe, że wisiało nad nami widmo podłączenia kroplówki doszpikowo :/
już po porannej kroplówce Tufi poczuł się lepiej. wieczorem spędziliśmy kolejne 1,5 h i Tufi wyraźnie ożył. jeszcze rano siedział skulony, bez życia, a wieczorem biegał po gabinecie. pojawiły się bobki i co najważniejsze Tufi zaczął samodzielnie jeść z miski - Tufi wszędzie jeździ ze swoją miską i nawet podczas kroplówki było 2 w 1 - kroplówka + karmienie ze strzykawki.
niestety od zeszłego pon. Tufi schudł 15 dag (waży 1,10). przeczyszcza nos z ropy kichając, chociaż w pyszczku jest tylko odrobina ropy. rana na policzku dość ładnie się goi, chociaż nie możemy mieć złudzeń, że ropa będzie w dalszym ciągu atakować i tego nigdy nie przeskoczymy. bez względu na to, jak jest, widok Tufiego, który biega po gabinecie i wylizuje resztki papki z miski jest wspaniały ;) był taki zadowolony. podchodził do mnie i opierał się łapkami o moje kolana. Tufi potrafi walczyć jak nikt.
(https://lh4.googleusercontent.com/-bGqg0O_vjyM/UXWK85YDXHI/AAAAAAAAdVA/nKZh6Kgda74/s796/DSC00538.JPG)
nawiązując jeszcze do tematu kroplówki, to biorąc pod uwagę różne spostrzeżenia dot. leczenia królików, chciałabym wspomnieć o ważnej kwestii. nigdy nie można porównywać skuteczności podania elektrolitów/glukozy podskórnie do skuteczności kroplówki dożylnej. już nie raz o tym mówiłyśmy, ale wiemy, że istnieją na ten temat dziwne teorie (świadczące o totalnym braku wiedzy wet...). mówimy o tym, aby właściciele królików mieli świadomość, że istnieje zasadnicza różnica między podskórnym podaniem płynów a dożylnym, bo to rozróżnienie może okazać się kluczowe w niejednym przypadku.
gdy płyny podawane są dożylnie, dostają się natychmiast do krwioobiegu i docierają do wszystkich tkanek. poziom rozszerzenia łożyska naczyniowego jest nieporównywalnie większy niż w przypadku podania podskórnego.
oczywiście czasami nie ma innej możliwości i płyny trzeba podać podskórnie, ale wtedy poziom absorpcji jest zupełnie inny.
nasza kochana Kurt jest już po zabiegu. to była niezwykle ciężka i bolesna operacja. w pyszczku nie ma ropy - w miejscach po usunięciu zębów wszystko jest ładnie zagojone. oko musiało zostać amputowane. ropa przedostała się kanalikiem łzowym za gałkę oczną. błona śluzowa w nosie były zainfekowana. doc usunął oko, fragment kości i tkanki. wszystko zostało oczyszczone, ale nie mamy gwarancji, że to koniec. przed nami bardzo trudne dni :(
na szczęście Kurt już się wybudziła. najważniejsze, żeby szybko zaczęła jeść...
króliczka z Bydgoszczy jest zdrową panną :)
u doc razem z Magdą zostały jeszcze Truli oraz Winky - jutro wyjeżdżają do Warszawy, a my chciałyśmy kontrolnie sprawdzić ich stan zdrowia :)
***
dzisiaj do Azylu trafiły 2 króliki - Toffinka i Baksik ;)
Toffinka - piękny baranek z nadwagą. jej dotychczasowe życie ograniczało się tylko do klatki. szpaqus :przytul
(https://lh5.googleusercontent.com/-ew0_MI9minc/UXWKfavyp2I/AAAAAAAAdSI/2gdvZmxLY-4/s796/DSC00505.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yFILunLzhdI/UXWKlbWpjTI/AAAAAAAAdSw/MKl1jV1LpGY/s796/DSC00513.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nrZP9H5UkmI/UXWKjJkYE9I/AAAAAAAAdSg/osvW2qMqTaE/s529/DSC00509.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qLu0RI6u4R8/UXWKkEEJ3EI/AAAAAAAAdSo/M_9-TNXBdTo/s529/DSC00510.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iXFPpnYqU_E/UXWKmC7J3kI/AAAAAAAAdS4/QxEzZylGYAo/s529/DSC00514.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-V_MrIAtq65k/UXWKoLeR9kI/AAAAAAAAdTA/qLno3rILeD0/s529/DSC00515.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IHukR8BxqkY/UXWKrNr7QmI/AAAAAAAAdTQ/zh331UUqfF4/s796/DSC00519.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_wEV8oeorjM/UXWKtb2_ARI/AAAAAAAAdTY/CULO80pIrYg/s796/DSC00520.JPG)
Baksik - młody samiec oddany przez właścicieli :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-K7tifAjaMcs/UXWKxM3Q5NI/AAAAAAAAdTw/pbT44Lqz-o0/s796/DSC00523.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1N93zWCLcms/UXWKyJrWP0I/AAAAAAAAdT4/d7InpT33BO0/s529/DSC00524.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FnOtt3lf60A/UXWK0oSpezI/AAAAAAAAdUI/eriEeY3PB7w/s529/DSC00526.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ap1otRLncx0/UXWK1tE4ZZI/AAAAAAAAdUQ/KVysPO9ONPA/s529/DSC00527.JPG)
[imghttps://lh6.googleusercontent.com/-tumS5nC55pA/UXWK37qlC2I/AAAAAAAAdUg/4vv5Zb-Cs4A/s796/DSC00533.JPG[/img]http://***
Bezik w słońcu :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KFdraoR32lQ/UXUf1vyjWWI/AAAAAAAAdN0/w709QA7_BPU/s796/DSC00449.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Eysde9UtQpk/UXUf45LAHgI/AAAAAAAAdOE/Tqbd0417aGQ/s529/DSC00451.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gUbqwDWCIbw/UXUf900oo4I/AAAAAAAAdOc/Fip3a52Hj1c/s529/DSC00454.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Q8sPuKZd0Mw/UXUf_HF5hHI/AAAAAAAAdOk/DfH5GYkwRCM/s529/DSC00455.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uCQX2zaqTqI/UXUgD70BeWI/AAAAAAAAdO8/1-LhZ753_8Y/s529/DSC00458.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-q3rUFRxeLsw/UXUgJWgEQmI/AAAAAAAAdPU/KsdZs_MBOvo/s796/DSC00461.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ETyOZ8dhHEo/UXUgPKFk6KI/AAAAAAAAdPs/0EFRfqKYU34/s796/DSC00464.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YigzvECND9c/UXUgQVIE5nI/AAAAAAAAdP0/1y7qqLiUvWE/s796/DSC00465.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OEw2dXSHSc8/UXUgSIbm3CI/AAAAAAAAdP8/SKs2x-wUFr8/s528/DSC00466.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-A82ZK5jnWS0/UXUgYALBLxI/AAAAAAAAdQU/HCvwrez6Nts/s528/DSC00470.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ug7M-uIv4tI/UXUgeq0VW-I/AAAAAAAAdQ0/XIP2DorOoP0/s796/DSC00479.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oWLRcdha_h0/UXUgf9LZkkI/AAAAAAAAdQ8/SL9PATaQNlE/s796/DSC00480.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NPspTDxwKbo/UXUgiLt6yzI/AAAAAAAAdRE/GK0pcdyVcjQ/s796/DSC00481.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Zz5t7KRKo64/UXUgoNZB-XI/AAAAAAAAdRc/AEvXoN6Szxc/s796/DSC00486.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DCYX8UOZ8Sk/UXUgpWUvpNI/AAAAAAAAdRk/bHD-pFfuClY/s796/DSC00488.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sIb8RltxzS8/UXUgrngQm2I/AAAAAAAAdR0/I2VWY1dNBR8/s796/DSC00490.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xsYiZEmODgw/UXUgtxX7h-I/AAAAAAAAdR8/--gR1XYQYeo/s796/DSC00491.JPG)
-
Kochani! Mamy możliwość zrobić zrzutę na żwirek dla Azylu! Razem z Anią (siemka) mamy kontakt do producenta bardzo fajnego żwirku, który same też używamy (jest on spod Poznania) i zgodził się podjechać ze żwirkiem do Azylu jeśli uzbiera się odpowiednia ilość kg. Czy ktoś byłby chętny żeby dorzucić się do tej akcji? :)
-
Marta ja jestem chetna, co mam zrobić?
-
Już piszę PW :*
-
żwirek bardzo nam się przyda :bukiet, ponieważ króliki w Azylu pięknie uczą się czystości i z dumą patrzymy na ich postępy kuwetkowe :)
Tufi rzucił się na miskę z rodicare instant, w swoim "tufiastym" nastroju. niebo a ziemia, to co było wczoraj i dzisiaj rano, a teraz...ufff.
Kurt zrobiła pierwsze bobki (zabieg był o 19:30), zobaczymy jak będzie z jedzeniem.
-
oj, uff - króliczki bojowniczki :heart
Olu, a co się dzieje Coffee ?? on mi się tak po drodze zawieruszył
Andziulkowata zdrowa :hura: i co myslicie o Petitce?
P.S. Chodzi mi o tego/ tą bidulinkę
(http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/p480x480/533300_533704366670668_409952402_n.jpg)
-
nawiązując jeszcze do tematu kroplówki, to biorąc pod uwagę różne spostrzeżenia dot. leczenia królików, chciałabym wspomnieć o ważnej kwestii. nigdy nie można porównywać skuteczności podania elektrolitów/glukozy podskórnie do skuteczności kroplówki dożylnej. już nie raz o tym mówiłyśmy, ale wiemy, że istnieją na ten temat dziwne teorie (świadczące o totalnym braku wiedzy wet...). mówimy o tym, aby właściciele królików mieli świadomość, że istnieje zasadnicza różnica między podskórnym podaniem płynów a dożylnym, bo to rozróżnienie może okazać się kluczowe w niejednym przypadku
gdy płyny podawane są dożylnie, dostają się natychmiast do krwioobiegu i docierają do wszystkich tkanek. poziom rozszerzenia łożyska naczyniowego jest nieporównywalnie większy niż w przypadku podania podskórnego.
Olu dobrze że tłumaczysz takie sprawy bo w niejednym przypadku mogą okazać sie pomocne:)
Marta ja też dorzuce się do żwirku dla Azylantów daj mi znac co i jak :)
-
Tufi, kolejny króliczy bohater, jest niesamowity :bukiet
Kurt, trzymam za Ciebie kciuki malutka :)
Toffinka! Toffinka! Toffinka! :heart
-
Rzadko się wypowiadam, chociaż codziennie sprawdzam najnowsze wiadomości dotyczące Tufiego. Wzruszam się, widząc w nim tak silną wolę walki, wolę życia i jednocześnie pluję sobie w brodę, że odebrałam go tak późno. Może gdyby udało się to wcześniej, wtedy nie musiałby się tak męczyć..
Jednocześnie trzymam kciuki za Kurt - czuje, ze wszystko się uda, a mała będzie jeszcze radośnie brykać w DS.
Dziewczyny, dziękuję za wszystko co robicie :bukiet:
-
Toffineczka kochana, o Boże :heart kocham, kocham, kocham ! Tufisiu dasz radę my wierzymy :* Kurt to wspaniałe że już robi bobki ! :*
-
nawiązując jeszcze do tematu kroplówki, to biorąc pod uwagę różne spostrzeżenia dot. leczenia królików, chciałabym wspomnieć o ważnej kwestii. nigdy nie można porównywać skuteczności podania elektrolitów/glukozy podskórnie do skuteczności kroplówki dożylnej. już nie raz o tym mówiłyśmy, ale wiemy, że istnieją na ten temat dziwne teorie (świadczące o totalnym braku wiedzy wet...). mówimy o tym, aby właściciele królików mieli świadomość, że istnieje zasadnicza różnica między podskórnym podaniem płynów a dożylnym, bo to rozróżnienie może okazać się kluczowe w niejednym przypadku
gdy płyny podawane są dożylnie, dostają się natychmiast do krwioobiegu i docierają do wszystkich tkanek. poziom rozszerzenia łożyska naczyniowego jest nieporównywalnie większy niż w przypadku podania podskórnego.
Olu dobrze że tłumaczysz takie sprawy bo w niejednym przypadku mogą okazać sie pomocne:)
Popieram popieram i trzymam kciukasy za Tuffiaski i Kurtaski :)
-
emilia PW poszło do Ciebie :)
-
Tuffii napędził nam trochę strachu, ale wieczorem jak dr Krawczyk mi go pokazał pomyślałam sobie - ale o co chodzi? :P Tuffi miał wylizaną miseczkę do samego dna, był ożywiony i wkurzony, że znowu go wyciągamy na podanie metronidazolu :P A po zakwaterowaniu go w jego rezydencji, obleciał wszystkie kąty, zajrzał do wszystkich 4 miseczek (bo Tuffi jada jak w restauracji ;-) nie wiedział na które danie się zdecydować więc podchodził do każdego po kolei i jadł z takim zapałem, że aż trudno było oderwać od niego wzrok :)
To jest nasze najukochańsze azylowe serduszko i nie ma innej opcji, musi z nami być jak najdłużej :przytul
Winky i Truli są okazami zdrowia - dzisiaj o 19 wyjeżdżają z Torunia do Warszawy :)
po_sąasiedzku Coffee jest w DT w Bydgoszczy, czeka na przyjazd do Azylu :)
-
Winky i Truli są okazami zdrowia - dzisiaj o 19 wyjeżdżają z Torunia do Warszawy
Ma je kto tam przejąć? Od razu trafiają do DT?
-
Winky jedzie do DS a Truli to DT z opcją DS :)
Wszystko już jest dograne :)
-
Winky jedzie do DS a Truli to DT z opcją DS
Wszystko już jest dograne
Oki doki ;)
-
Mój Trusiek to też królik porzucony na klatce schodowej w moim bloku. Latał po 6 piętrze a ja mieszkam na 7. W kartonie przyniósł go do nas sąsiad. Tam lokatorzy go nawet dokarmiali miał w pudle marchewke i czerstwy chleb. I tak 4 kwietnia minęło rok jak jest z nami. :bunny:
-
mam pytanie- czy ktoś będzie jechał do azylu z Bydgoszczy w tym tyg? bo mam coś dla królioczych podniebień i jakby ktoś podrzucił to przy okazji byłoby super ;)
-
Witam
Chciałam poinformować, że Pocahontas w sumie ma się nieźle. Jest bardzo strachliwa, narazie jak biega wolno to jak tylko usłyszy chodzenie psów to chowa się do klatki. Teaz w ciepłe dni ucieka sobie z pokoju na balkon.
tu jest jej wątek ze zdjęciami
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=15530.new;topicseen#new
-
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=155417461301208&set=o.129941000411099&type=1&theater Zobaczta na to dobrzy ludzie! To się nazywa komfort dla uszu! Może ktoś wie, gdzie można takie cudo kupić (mam na myśli kanapę, a nie telewizor, który te króle oglądają :)) ) PS> MartaP - odezwij się w sprawie Straży Miejskiej!
-
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=15166.new;topicseen#new może szyszka będzie w stanie coś takiego zrobić :):)
-
Dzięki! Właśnie o coś takiego chodzi! :) Znam pewnego uszaka, który się ucieszy z takiego prezentu :))
-
hehehe :) cieszę się, że mogłam pomóć! :D
-
co u Pączusia?
-
widziałam u niego "adopcja w toku" ;)
-
Ponoć jest już w nowym domu :)
Przydałyby się jakieś zdjęcia Pączusia :D
-
Właśnie słyszałam, że Pączuć jest już w nowym domu :D jestem ciekawa nowych opiekunów - możecie uchylić rąbka tajemnicy? :)
-
Kanapa dla uszaków super. Moje napewno też chętnie z takiej by korzystały.
-
Kanapa dla uszaków super. Moje napewno też chętnie z takiej by korzystały.
A moje to by obsiuraly,ze bylaby tylko do wyrzucenia.
-
wczoraj Kurt oraz Tufi byli u doc na kontroli. nie działo się nic nadzwyczajnego, ale chciałam być spokojniejsza...Kurt i Tufi utrzymują nas w stanie ciągłego napięcia.
Tufi rano czuł się stosunkowo dobrze, ale nie aż tak jak po poniedziałkowych kroplówkach. u doc okazało się, że stan zapalny jelit nadal częściowo się utrzymuje, dlatego Tufi otrzymał kolejną kroplówkę. dzisiaj Tufi był w dość dobrym nastroju. kręcił się po Azylu. chciałabym, żeby miał większy apetyt, ale chyba musimy uzbroić się w cierpliwość.
myślę, że jeśli jutro nie będzie znacznej poprawy, pomęczymy Tufiego kolejną kroplówką.
Kurt w nocy po zabiegu zjadła sałatkę warzywną. podczas wizyty u doc, na szczęście nie działo się nic nadzwyczajnego (a po takim zabiegu może być różnie...). podajemy leki, oczyszczamy i myślimy tylko o tym, żeby nie pojawiła się ropa. Kurt dzisiaj była w lepszym nastroju. w Azylu otrzymała nową miejscówkę, tym razem na parterze, tak aby nie ograniczać jej dostępu do wybiegu. Kurt tak jak Tufi najlepiej czuje się w niewielkim króliczym gronie - nasze azylowe świry ją onieśmielają, dlatego teraz ma pełną swobodę.
(https://lh5.googleusercontent.com/-BKM9Ldzczxk/UXfOONPR8AI/AAAAAAAAduA/YHTVXPJVEqw/s796/DSC00841.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zk9-UssB08M/UXfOPju3CBI/AAAAAAAAduI/fH7B_0GFhCA/s796/DSC00842.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_BHJsPN4dOI/UXfOSHG022I/AAAAAAAAduY/dbTuN4-syFk/s796/DSC00844.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VqwGz6fJPRw/UXfOVAZ5pgI/AAAAAAAAduo/GCPNKamspbA/s796/DSC00846.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WT30ArAVqq4/UXfOWiKxjRI/AAAAAAAAduw/J5GhQZRKB-c/s796/DSC00847.JPG)
***
Hippi jest niezwykłą króliczką. bardzo odważną, towarzyską, łagodną. myślę, że po sterylizacji szybko znajdziemy dla niej wspaniały dom :przytul
(https://lh6.googleusercontent.com/-V-zPWx0shgU/UXfK-kk0PcI/AAAAAAAAdb4/BJfsQ-o15tc/s796/DSC00626.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2xYIb1KPd4A/UXfLAOajSOI/AAAAAAAAdcA/csdpwKaL_Os/s796/DSC00627.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HKXy-mgJUf0/UXfK8_DBNyI/AAAAAAAAdbw/v8e7DfDOW88/s796/DSC00624.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gwXut0OIMrI/UXfLVeWBM1I/AAAAAAAAddw/Z7ERjBO2dPE/s796/DSC00663.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DOAt5rFZx8s/UXfLSiPNveI/AAAAAAAAddg/c87HH1YJdBs/s796/DSC00661.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0ceHQFUYeKg/UXfNfLu7sBI/AAAAAAAAdpw/kVmx3TNYaAY/s796/DSC00791.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-63ufQd3OXCA/UXfNiyVDL9I/AAAAAAAAdqI/DcDBGC8FW2s/s796/DSC00794.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-W6jktG0_1-I/UXfNlq1NSpI/AAAAAAAAdqY/Z078GYc7UGQ/s796/DSC00796.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_JYlozhLIjA/UXfNsP57DLI/AAAAAAAAdrA/W3-_hbMem8E/s796/DSC00803.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-aocNMVA1KMQ/UXfNt5m4r4I/AAAAAAAAdrI/DxBDI8_sri4/s796/DSC00805.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Je96OVRRR3g/UXfNv_2CPMI/AAAAAAAAdrQ/5b71_1ZxDys/s796/DSC00806.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sXR-ZCbOsqI/UXfNy7DLVoI/AAAAAAAAdrg/_Stx4tspGzo/s796/DSC00809.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-g61zdMIfxyo/UXbR38QPuII/AAAAAAAAdWo/7WkYR5rXs3w/s796/DSC00558.JPG)
Toffinka cieszy się w Azylu wolnością, której do tej pory nie znała. nie wykazuje terytorializmu, jest łagodna i ciekawa świata. w tej chwili Toffinka zaczyna walkę z nadwagą. potem zostanie wysterylizowana :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ahWOqegGnMg/UXfLXG0sHtI/AAAAAAAAdd4/NuvXG7afvuI/s796/DSC00665.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-i6Zdtpdn9co/UXfLb1LHzzI/AAAAAAAAdeQ/znmxFSA4ssc/s796/DSC00671.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HJWKRr660N4/UXfLc9h2vmI/AAAAAAAAdeY/9BGlNcOhbuE/s796/DSC00672.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pynesv-yF0g/UXfLev2cgZI/AAAAAAAAdeg/eiZqhSmiqVE/s796/DSC00673.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UmbgZh4uHio/UXfLf3fMRtI/AAAAAAAAdeo/36fBkuDybxI/s796/DSC00675.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-aYKqf24-F70/UXfLhn1CqBI/AAAAAAAAdew/HvhadW8znps/s796/DSC00676.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ohH31eDAPuw/UXfNpU3nGlI/AAAAAAAAdqw/CzbNVs2gL2Y/s796/DSC00800.JPG)
Toffinka i Chocapic
(https://lh4.googleusercontent.com/-QAuM8m0j6P4/UXfMEBEk4mI/AAAAAAAAdhY/Zhvu14qLpo4/s796/DSC00706.JPG)
Toffinka w duecie z Hippi
(https://lh6.googleusercontent.com/-l3ow8oaOFdY/UXfOLclJTRI/AAAAAAAAdtw/5wJ9PJvjlls/s796/DSC00839.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-N2SxHRsZ1z4/UXfOM3tJsFI/AAAAAAAAdt4/fCyiyo-gb7E/s796/DSC00840.JPG)
Baksik jest niesamowity - pięknie korzysta z kuwety,
(https://lh6.googleusercontent.com/-QHVMV1OvXAg/UXfMY-VnuwI/AAAAAAAAdjA/03LHsFJHh3g/s796/DSC00725.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YHZt8ZTm4HY/UXfMaO7gwhI/AAAAAAAAdjI/VI0T4x716Z8/s796/DSC00726.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-re24wEk7fK8/UXfMcRUfjoI/AAAAAAAAdjc/x733WbuNY3I/s796/DSC00728.JPG)
uwielbia pieszczoty
(https://lh5.googleusercontent.com/-ml8t2SW4ghg/UXfMdwwC8zI/AAAAAAAAdjg/w0lQq0n6-I0/s796/DSC00729.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LQGDLFEG4Tc/UXfMeh9x0EI/AAAAAAAAdjo/DGLHJ0xv9PQ/s796/DSC00730.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2KcPRsmUXco/UXfMgPTr0OI/AAAAAAAAdjw/uG2SYfjOkEs/s796/DSC00731.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-l0ETVdFYaxg/UXfMhFUWMiI/AAAAAAAAdj4/YIv6vJQ3niA/s796/DSC00732.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YWZ5ft8cMoM/UXfMldVTigI/AAAAAAAAdkQ/Qy44_JJffEg/s796/DSC00735.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ghu49bmX9cg/UXfMnwJXaaI/AAAAAAAAdkg/CYwC90m0wuM/s796/DSC00738.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9f-zoWLtCJA/UXfMp6vBckI/AAAAAAAAdkw/HOxLeObg70U/s796/DSC00740.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nWELC4FBRko/UXfMqwxG67I/AAAAAAAAdk4/Qrm5B-icjPU/s796/DSC00741.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hoL_21-Mr9w/UXfMrwJAqvI/AAAAAAAAdlA/rMB7Ybgw0m4/s796/DSC00742.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NX1cIn5QmK8/UXfMtE36FTI/AAAAAAAAdlI/UzZBcVCehDY/s796/DSC00744.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yPN69Mqf1OY/UXfMuMwfCkI/AAAAAAAAdlQ/u4GlGWySdlk/s796/DSC00745.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vgKRSszlRY8/UXfMyyyKwJI/AAAAAAAAdlw/j1Bv-MoM2mY/s796/DSC00751.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aGvaDMXCuoc/UXfM1nE0KrI/AAAAAAAAdmA/zOZG-5j8OZs/s796/DSC00753.JPG)
teraz czas na naszą śniadaniową rodzinkę - rozpoznawanie ich na zdjęciach w różnych ujęciach nie należy do najłatwiejszych, ale podpisałam po jednym ze zdjęć dla rozróżnienia maluchów :)
Nesquik
(https://lh5.googleusercontent.com/-IsyU7B6hFg8/UXfL1kVDB6I/AAAAAAAAdgQ/W3CEAfWG0TY/s796/DSC00695.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-RBppW4jwOQ8/UXfL201iuFI/AAAAAAAAdgY/zleYF1KjEzQ/s796/DSC00696.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Eo2OuliCMPY/UXfL5T2c48I/AAAAAAAAdgo/OfMeKOfnSzo/s796/DSC00698.JPG)
Cheerios
(https://lh4.googleusercontent.com/-HIxPjWUdTP8/UXfL7LXAlfI/AAAAAAAAdgw/XeCz1aaThTM/s529/DSC00699.JPG)
Kangus
(https://lh4.googleusercontent.com/-Kme4Eoo2KVI/UXfL9PHog4I/AAAAAAAAdg4/i-gPWdQC0Nk/s796/DSC00700.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-a8KRdXoOcA8/UXfMFpyeb9I/AAAAAAAAdhg/YMciwcBnFBU/s796/DSC00707.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uEPn0Bu15Rc/UXfMI-nPoSI/AAAAAAAAdhw/UwOGTMf3nUE/s796/DSC00709.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-neBcO-dzGKA/UXfMMSqBvGI/AAAAAAAAdiA/uVKZgb96Bxs/s796/DSC00712.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uIuRTTs3uBQ/UXfMTE9zo_I/AAAAAAAAdig/zEjMkYpQZaQ/s796/DSC00718.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-462x_5nRGGY/UXfMU7O8SoI/AAAAAAAAdio/kK2jObgnXyk/s796/DSC00722.JPG)
Chocapic
(https://lh4.googleusercontent.com/-WGrvyMB3uQM/UXfM2za1piI/AAAAAAAAdmI/gJ29F2KKSTk/s796/DSC00754.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_N157zMRS3M/UXfM5X2hoaI/AAAAAAAAdmY/6Icr3iOb2Ys/s796/DSC00757.JPG)
mama Frutina
(https://lh5.googleusercontent.com/-2sSAsjim5nE/UXfM6h7zgUI/AAAAAAAAdmg/5w2l2KQ72VU/s796/DSC00758.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fKDN1U4-LxM/UXfM8C1wCMI/AAAAAAAAdmo/q5GMsGofV0o/s796/DSC00759.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gFWb2s5M22s/UXfM9W5niEI/AAAAAAAAdmw/BCD4km2Vr0c/s796/DSC00760.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3eN5fKd-Rvw/UXfM_JxIOdI/AAAAAAAAdm4/BFx7n5OeHK8/s796/DSC00761.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZDTS1JPtGh4/UXfNA7-G5VI/AAAAAAAAdnA/fz0YmWb58_M/s796/DSC00762.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-oPdoWbPkt-U/UXfNCGggjwI/AAAAAAAAdnI/BO_UopmOUoo/s796/DSC00763.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--Rcfzu87r_s/UXfNFUZU58I/AAAAAAAAdnY/sk3jZCM_E3Q/s796/DSC00765.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ajEgl_CBvkw/UXfNH5JcccI/AAAAAAAAdno/Xg_cSgBCHew/s796/DSC00767.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8QeFKlXKHT0/UXfNJIs3kgI/AAAAAAAAdnw/r0UR5_h5KHQ/s529/DSC00768.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Rma_M7qaU5M/UXfNK7qzQHI/AAAAAAAAdn8/l1-kLReMsus/s529/DSC00769.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jJElTQdJsgw/UXfNMbSVBBI/AAAAAAAAdoA/WUh2lwprpbI/s529/DSC00770.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-us20Q88QNgA/UXfNN1R5HkI/AAAAAAAAdoI/DlTJz8lPCww/s529/DSC00771.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zb-TUDNqhXI/UXfNO9906-I/AAAAAAAAdoQ/CxN2q6Cq1L4/s529/DSC00772.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HmQGtDM-19w/UXfNQWg1rVI/AAAAAAAAdoY/I-Lc_HcSh-Y/s529/DSC00773.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2u7eAC6TAMg/UXfNTI-s_LI/AAAAAAAAdoo/Ia-4I0IZIV8/s529/DSC00778.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WdFGNohGPCs/UXfNWI3latI/AAAAAAAAdo4/UnYFC9J_aoA/s529/DSC00780.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1JOLylRXb00/UXfNXfZNzNI/AAAAAAAAdpA/y1M5VE9UoDk/s529/DSC00781.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-41JKfTroKnI/UXfOCmhTapI/AAAAAAAAdtA/ocwVB0SzZyM/s796/DSC00831.JPG)
rodzinna uczta
(https://lh3.googleusercontent.com/-l9yfBff1sTA/UXbSB-OBoaI/AAAAAAAAdXQ/MZPLf19oE78/s796/DSC00564.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Pg2hfh-fL8o/UXbSDuBXIhI/AAAAAAAAdXY/b32WaZSqBYc/s796/DSC00565.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vC_Za9gMQhs/UXbSI4pOpkI/AAAAAAAAdXw/mmzPhHRUJWo/s796/DSC00568.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-i9hMz735gh8/UXbSK4QHNhI/AAAAAAAAdX4/Qy2PTQ1qTXA/s796/DSC00569.JPG)
Rumcajka najpóźniej w przyszłym tygodniu zostanie wysterylizowana :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ucu-RXxNgUc/UXfLOcMC-AI/AAAAAAAAddI/geEJYwpYQy4/s796/DSC00657.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DxeoTU8NXQg/UXfLQCL8E4I/AAAAAAAAddQ/bCtAFntbIwU/s796/DSC00658.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aSXOEvqfdVM/UXfLvMZF6CI/AAAAAAAAdfw/lmUyiVIqweA/s796/DSC00689.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EpHmX3V5ohA/UXfLwbNzRAI/AAAAAAAAdf4/gQY5uZ5T-F8/s796/DSC00690.JPG)
***
jutro kontrola u doc czeka na pewno Pesteczkę. króliczka nadal kicha, chociaż ilość wydzieliny z nosa jest mniejsza. nadal nie podoba mi się bardzo to, jak chodzi i jej mocz.
wizyty nie odpuścimy też Kurt oraz Tufiemu :] oby tylko dla świętego spokoju ;)
***
Pączuś jest już w domu stałym. muszę usunąć ogłoszenie.
Pączuś w swoim nowym domu zaczyna pokazywać swój charakterek :) ładnie je zioła i sianko. dieta w pełni.
(https://lh6.googleusercontent.com/-PZNuC54rC9o/UXgFzxPUGXI/AAAAAAAAdvY/Cdqzo2dwoJg/s790/IMGP9978+%282%29.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nSSrbNF5Gxc/UXgF1FXjiDI/AAAAAAAAdvg/gsvSgkcxpS4/s790/IMGP9979.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yYUnOnVJ674/UXgF2KSuoPI/AAAAAAAAdvs/3BcgRAjypvg/s790/IMGP9989.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-v5EsTMFXpGI/UXgF20f5R6I/AAAAAAAAdv0/7Akh92vpqjo/s790/IMGP9991.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ylIYEA63QH0/UXgF30Yqg4I/AAAAAAAAdv4/X5RNHyMr0lI/s790/IMGP9981.JPG)
-
Jak fajnie, że Pączuś znalazł domek !!!! Toffinka - aż się serce rwie do tej baraninki... :przytul
W ogóle wszystkie zdjęcie (i oczywiście obiekty na zdjęciach :P ) przecudowne :onajego
-
Baksik w swoim dotychczasowym domu większośc czasu spędzał poza klatka dlatego powinien miec domek w którym miałby dużo swobody,miał kuwete do której był nauczony sie załatwiac no i przytulanie jak Ola pisała uwielbia :przytul: jak go odbierałam to Pani niosła go do mnie trzymając wtulonego na piersi,uroczy widok był taki spokojny i szczęśliwy....POKOCHAJCIE BAKSIKA :icon_rolleyes
-
Sniadaniowa rodzinka jest boska :) a tato gdzie? Chyba go nie dojrzalam :) czyżby domek znalazł? Kurt i Tufinek - dzielne dzieciaki :* Paczus słodki do schrupania :) Tofinka, Hippie i miziasty Baksik :)
A co u moich Pay i Pal, Nelly i Hugonka ? :)
Czy paczka z uszatkowa dotarła ? Trochę zwirku, rodi i ziolka :) smacznosci
-
Toffinka... kolejny króliś którego bym ukradła! :*
a śniadaniowa rodzinka! :D
-
https://lh4.googleusercontent.com/-YHZt8ZTm4HY/UXfMaO7gwhI/AAAAAAAAdjI/VI0T4x716Z8/s796/DSC00726.JPG jakie ząbeczki!! :zakochany:
i.. widzę Martę! :P
-
Hipcia... :heart
Odezwała się do mnie dziewczyna zainteresowana jej adopcją....nie zapeszajmy, ale może uda się znaleźć Hipcioszce fajny dom :)
-
a gdzie moja maleńka lwiczka andziulkowata:(
-
na zdjęciach jest tylko ułamek królików z Azylu...;) następnym razem skupię się na Cornie i andziulkowatej ;)
-
Hehe Paczus uwielbia obgryzac ranty ścian, dokładnie jak Gucio hihihiihihi
-
na zdjęciach jest tylko ułamek królików z Azylu...;) następnym razem skupię się na Cornie i andziulkowatej ;)
:*
-
Toffinka kochanie jesteś cuudowna ! Zakochałam sie :heart ! Z resztą wszystkie Azylowe ucholki - cudaaa :heart . Czy mała ma charakter jak mój kochany Momi ? Wydaję się być bardzo podobna charakterem. :*
-
Ja wiem, że marudzę.. ale co z Matyldą?
-
znalazłam zdj., których jeszcze nie wrzucałam - Matylda
(https://lh6.googleusercontent.com/-FH0IFGrXn1k/UXfK7lyUW1I/AAAAAAAAdbo/ADApHmJJvLQ/s796/DSC00623.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QKoiXSQ-v3M/UXfLDLaPxSI/AAAAAAAAdcQ/FkxCfvDbpLQ/s796/DSC00642.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gcYml-OcGyM/UXfLGQ9TKoI/AAAAAAAAdcg/FyIHQs1vuIs/s796/DSC00645.JPG)
inne zamówienia zrealizujemy wkrótce ;)
-
(https://lh4.googleusercontent.com/-_BHJsPN4dOI/UXfOSHG022I/AAAAAAAAduY/dbTuN4-syFk/s796/DSC00844.JPG)
Kurt, moje ty śliczności :) oby częściej bywała taka motywacja w jej mince :D
MartaP, ja również chyba widzę Martę, a patrząc na włoski jestem tego pewna na 100% :D
-
Bardzo, ale to bardzo dziękuję! Widać, że świetnie się ma królinka! Pozdrawiam!!!
-
Proszę Was, udostępniajcie gdzie się da, bo już mam dość słuchania o ciągłym zabieraniu zajączków z ich domków:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=252998558179782&set=a.233377603475211.1073741828.206767812802857&type=1&theater
-
Tak, byłam, a co? ;p Musze sprawdzać czy bardzo rozrabiają, a jak tak to trzeba przeprowadzać rozmowy. Np. Matylda została przez mnie przekonana, że kuweta nie gryzie i myślę, że niedługo zrezygnujemy z podkładów :D
Fajna ekipa jest w Azylu, tylko kilka rozrabiających, ale za to oprócz chorych królasków praktycznie żaden nie ma podkładów. Można być dumnym ;)
Najbardziej rozczula Tufi, który z wielkim apetytem rzucił się na miskę. Nie wiem jak to jest, ale kiedy schudnie chociaż 5 dag od razu to po nim widać ;/
A Hipcia jest najbardziej rozkosznym spośród Azylantów. Ciekawska, odważna, pieszczocha i towarzyska. Wymiziałam ją okropnie. Tak samo jak Baksik, który oznaczył mi nos przez szczebelki ;p
-
Fajna ekipa jest w Azylu, tylko kilka rozrabiających, ale za to oprócz chorych królasków praktycznie żaden nie ma podkładów. Można być dumnym ;)
To miód na moje uszy, bo dzisiaj, po pewnej nieobecności w Azylu, mam dyżur :P
-
Czy Euruś jest już w DT?
-
Kata ja mówiłam że są grzeczne, a nie że nie bałaganią ;p ale chyba nie jest źle, bo trafiają do kuwety i nie ma wykopującej wszystko z kuwety Truli :D Moja Lolka przechodziła ten etap 2 noce temu i myślałam że ją zamorduje bo nie dawała mi spać, ale pomogło przestawienie kuwety w inny kąt żeby w tamtym mogła sobie spokojnie drapać. powodzenia na dyżurze ;)
-
Czy Euruś jest już w DT?
Tak, Euruś pojechał w niedziele.
Kata ja mówiłam że są grzeczne, a nie że nie bałaganią ;p
Wiesz, jako azylowa weteranka, która sprzątała jak azyl był jeszcze w pomieszczeniu między biurem a pokojem socjalnym ;) wiem, że nie ma takiej opcji, żeby nie było nabałaganione :P
-
MartaP, genialny jest ten Wasz obrazek - jasny i zwięzły przekaz, rozczulające foto maluchów. Warto wszystkim o tym mówić - może do kogoś wreszcie dotrze...
-
Dzisiejszy poranek miło nas zaskoczył :) Pierwsze leżenie prawie na środku dywanu :)
Sorry za dywan po wieczorno-nocnym rozpasaniu :) i nie jestem sadystką żeby sąsiadom przed 7 rano jeździć odkurzaczem :)
(http://imageshack.us/a/img707/1821/abi5m.jpg)
(http://imageshack.us/a/img594/9844/abi3.jpg)
No iii... przytulanko, pierwsze które się udało uwiecznić.
Niusiek ma "wietrzenie" uszków po kropelkach, ze względu na wąskie kanaliki słuchowe od czasu do czasu musi przechodzić "kurację".
(http://imageshack.us/a/img22/941/abi4v.jpg)
Abigail ma nadal wysięk z nosa :( Tygodniowe leczenie tolfedyna nie pomogło :( teraz działamy z kropelkami do nosa ze steroidem (nie chielismy podawać ogólnego pod skórę) i zobaczymy jak to będzie za tydzień wygladać.
Gdyby to nie pomogło, na tę chwilę są jeszcze dwa przypuszczenia, malutka ma alergię albo i w środku pokiereszowany nosek.
-
Cudne zdjęcia :) Jak dzięki tobie jej los się odmienił.
Ona tyle przeszła, że może i jej odporność jest osłabiona. Jest wspaniały preparat
http://www.ezoo.pl/pl_PL/p/SCANOMUNE-60-TABLETEK/1961?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2013-04&utm_content=1961#nclid=d30f6bf32ff4aecd2cf1b10eae09d6c1
Drogi :( ale chyba u weta można kupić w mniejszej ilości
Niusiek niesamowicie wyglada z tymi uszkami :heart
-
AgaNunka wysłałam ci priv odnośnie noska Abigail.
-
po_sąasiedzku, wysłałam Ci mail na priv odnośnie tego preparatu
-
No właśnie pisałam wiadomość wylogowało mnie i d... :( wrrr
Dziękuję za informacje noskowe :) zaraz zajrzę na priv.
W poniedziałek lecimy do veta na kontrolę, zapytamy o wszytsko przy okazji.
Pisałam, że wszytsko co robie to z czysto egoistycznych pobudek :) bo uwielbiam je miziać, patrzec jak się wzajemnie miziają, ganiają, przytulają, złościć jak 5 min. po odkurzaniu siano spowrotem wędruje na środek dywanu wraz z mega ilością bobrów (nie ma to jak akupresura) :)
Tak a'propos fotek w sianie, mówiemy wtedy o daniu: "królik w po-trawce" :D
-
Ja jestem pod wielkim urokiem Hippie. Naprawde cudowna.
-
Nie da się nie być pod urokiem Hippie :) To najfajniejsza królica jaką w życiu spotkałam! :zakochany:
-
Chyba tak już będzie, że co roku... na wiosnę, zła passa nas nie opuszcza... :(
Dzisiaj w nocy, umarła Mamboo, która była pod cudowną opieką w domu tymczasowym w Warszawie. Kasia, która się nią opiekowała, tak jak miesiąc temu kiedy to u Mamboo pojawił się problem z jelitami - bardzo szybko i odpowiednio zareagowała, wczoraj też mimo późnej pory zadzwoniła do mnie, masowała małej brzuszek, podała espumisan i natychmiast pojechała do weterynarza.
O 1 w nocy Mamboo miała zabieg - okazało się, że miała bardzo silne wzdęcie + wrzody, które doprowadziły do perforacji żołądka. Mimo, że się wybudziła, nie przeżyła do rana....
Kasiu, zrobiłaś dla niej wszystko co było możliwe, u Ciebie miała prawdziwy dom, może tylko tymczasowy - ale dom... kochający, troskliwy, pełen miłości....
Bardzo Ci za to dziękuję, tak samo jak Andy_wawa za to, że w nocy zorganizował pomoc i samemu weterynarzowi - Panu Piotrowi Okapa z lecznicy Dogeria za to, że próbował małej pomóc i za to, że czuwał przy niej do 4 nad ranem...
Czasami po prostu chciałoby się powiedzieć, że.... już wystarczy tego złego :(((
-
Mambo ;( puchatko kochana ;( kicaj szczęśliwie za TM ;(
-
Zupełnie niespodziewana śmierć :( Przerażające, jak szybko i nagle te puchatki potrafią odejść :(
Bardzo mi przykro, współczuję DT Mamboo - na pewno miała tam wszystko, czego królik może potrzebować :przytul
Mamboo :swieca:
-
Nie.. nie :( tak strasznie mi przykro.. :(
-
chciałabym przekazać dzisiaj lepsze wiadomości, ale niestety nie mogę...
Tufi i Kurt już rano zostali oddelegowani do doc. teoretycznie nie było szczególnych odstępstw od "normy" i mogły poczekać do popłudnia, ale już od dawna przeczucia nas nie mylą...
mimo, że Tufi czuje się znacznie lepiej niż w ndz./pon., schudł kolejne 5 dag, a co najgorsze pojawiła się niedokrwistość. okazało się, że ma blade spojówki. badania krwi wykazały niedobór krwinek czerwonych, zbyt niski hematokryt, hemoglobinę i trochę zbyt wysoki poziom białych krwinek. anemia jest konsekwencją wyniszczającej Tufiego ropy. tym samym mamy kolejny kryzys i tym razem doc był strasznie zmartwiony pogarszającą się kondycją naszego bohatera.
Tufi otrzymał kroplówki. wprowadzamy B12, żelazo, omnadren, który ma spowodować przyrost masy ciała i czekamy...oczywiście po kroplówce Tufi jadł z miski, kręcił się po gabinecie, mył, ale to za mało. jeśli będzie wciąż tracił masę ciała, może nam się wymknąć z rąk...:( jeśli do pon. stan Tufiego się nie poprawi (o ile jutro/pojutrze nie ulegnie pogorszeniu), będziemy przetaczać krew.
niestety Kurt również nas zmartwiła. ma podwyższoną temperaturę. usunęliśmy sączek z oka, niestety z ropą. póki co nie panikujemy, ponieważ miejsce po zabiegu cały czas się oczyszcza i to może potrwać jeszcze kilka dni, ale chociaż Kurt mogłaby nam odpuścić :] na szczęście jej bobki wróciły do normy, jak tylko temp. się uspokoi, powinna odzyskać w pełni apetyt, który jest i tak stosunkowo dobry.
Pesteczka - czy wczoraj pisałam, że to miała być po prostu kontrola? dzisiaj główka Pesteczki przechyliła się lekko w bok. uszy wyglądają o niebo lepiej niż tydzień temu, ale najprawdopodobniej doszło do zapalenia ucha środkowego - w momencie, kiedy weszliśmy z leczeniem mogło być już zbyt późno - stan zapalny u Pesteczki trwał pewnie od miesięcy :( póki co wprowadzamy nowy antybiotyk + stosujemy krople do uszu. jeśli nic się nie zmieni, robimy zdjęcie rtg, aby zobaczyć jaki jest stan puszki bębenkowej.
Hippie - ooo teraz będzie coś nadzwyczajnego...Hippie jest zdrowa :)
to chyba wszystko na dzisiaj...głęboki oddech i do przodu :przytul, bo jest o kogo walczyć. Azyl musi być schronieniem dla tych uszaków, które los zbyt ciężko doświadcza, nawet jeśli mamy otrzymać od losu zbyt mało czasu, to ma największy sens...jak ostatnie 7 miesięcy życia Tufiego...
szkoda tylko, że nie ma czasu na to, aby odpocząć, a zmęczenie fizyczne i psychiczne daje nam ostatnio w kość...:/
-
w niektórych momentach brak słów.....
więc mocno :przytul: a wszystkie uchole i te zdrowe i chore i za TM :glaszcze:
-
Olu, Magdo i pozostali wolontrriusze - wybaczcie, że nie imiennie do każdego z osobna- dziękuję za takich ludzi jak Wy , przy Was moja wiara w dobrych ludzi wraca. Nie poddawajcie sie, chociaż wiem że łatwo mówić, ale każde uratowane zwierzątko jest dowodem na to że warto, czasem na krótko , zbyt krótko, ale warto pomagać. Dzięki że jesteście.
Tufiinku , Kurt nie stresujcie swoich opiekunów i WALCZCIE!!!
-
Olu....a z zębami u Hippie też wszystko ok? Aż w szoku jestem, ale pozytywnym.
-
(http://dd8.photoblog.pl/np4/201304/ED/149437847.jpg)
Ale się uszak cieszył z wyjścia na dwór jak już zaczaił ze trawa nie zjada królików tylko jest na odwrót to tak szalał ze jak wrócił do domu to od razu się położył z główką na boku i spał :doping:
-
a my z Krakowa wysyłamy mnóstwo ciepłych myśli w stronę Torunia i oczywiście Frodo trzyma kciuki za wszystkie uszate koleżanki i za kolegów żeby wracali do zdrowia :przytul
-
Biedne Maluchy...
Mamboo - kicaj zdrowa za TM :(
-
Mamboo kicaj szczęśliwie za TM. :swieca:
-
(http://dd8.photoblog.pl/np4/201304/ED/149437847.jpg)
Ale się uszak cieszył z wyjścia na dwór jak już zaczaił ze trawa nie zjada królików tylko jest na odwrót to tak szalał ze jak wrócił do domu to od razu się położył z główką na boku i spał :doping:
a co to za uszaczek?
-
Momo :)....chyba :P
-
Tak ! Momciuś, mamusia wszędzie pozna :heart
Biedna Mamboo i jej Dt :( współczucie :*
TUFI i KURT- będzie dobrze, MUSI !. Ja wierze :*
-
No no z Momo to przystojniak. Z samiczek zauroczyły mnie Hippie Petitka I Toffinka. Jeśli zdecyduje sie na dt to dla jednej z tych panienek. Ale to nie wcześniej niż w czerwcu.
-
Kurt czuje się dzisiaj lepiej. temperatura w normie. zabiegi oczyszczania nie są dla Kurt przyjemne :(, ale jest dzielna. robi bobki, je. przytula się do klatki Tufiego. walczymy.
Tufi bez zmian :( po nocy nie było normalnych bobków. waga tak jak wczoraj - 1 kg. przed chwilą zjadł miseczkę papki ze strzykawki. oby jutro było lepiej.
wbrew wszystkiemu dzisiaj wypuściliśmy do Azylu trochę słońca i ciepłego wiosennego powietrza :)
bardzo żałuję, że jeszcze nie udało nam się zrealizować pomysłu wybiegu na dworze, ale w ciągu ostatniego roku wydarzyło się mnóstwo rzeczy - nie myślałyśmy, że wszystko potoczy się w aż tak błyskawicznym tempie, dlatego musimy sobie wybaczyć :)
jak widać uszaki byłyby jednak bardzo szczęśliwe, mogąc korzystać z uroku wiosny i lata :) plan cały czas czeka na realizację - musimy znaleźć tylko czas i przede wszystkim odpowiednie środki na stworzenie raju na powietrzu :)
Bezik jest nieśmiałym, wykastrowanym kawalerem. coraz lepiej korzysta z kuwety. nie wykazuje żadnej agresji. pięknie pozuje :)
jednym z rekwizytów na zdjęciach są nierozpakowane jeszcze worki pelletu :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-jeiHuHTh44c/UXqTKIQtsmI/AAAAAAAAeB4/pz2DdPX9Vj4/w796-h529/DSC01052.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-K9bIoyC4zAM/UXqTOpwid8I/AAAAAAAAeCI/81I2pkYv3IM/w796-h529/DSC01054.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-98JX1CFwVy8/UXqTQtiRduI/AAAAAAAAeCQ/PDT2e56O4E8/w796-h529/DSC01055.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZjRYiUyVLKg/UXqTWCVLLZI/AAAAAAAAeCg/UpqNBZnhd5c/w796-h529/DSC01058.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-V-MkzARWHck/UXqTbDowSNI/AAAAAAAAeCw/kZvVlS5JobI/w796-h529/DSC01060.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-U5FPrp4ZuZk/UXqTiCzqXVI/AAAAAAAAeDI/wDKxJrUV1AA/w796-h529/DSC01063.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nkj7aasj41A/UXqTpfM1rwI/AAAAAAAAeDg/Q58npJLjUQI/w796-h529/DSC01066.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HWDfCIJD-AE/UXqTzNar79I/AAAAAAAAeEE/kbTmtdQ5V_g/w796-h529/DSC01070.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dJuyRtovEnE/UXqT6WpUyEI/AAAAAAAAeEc/bfN670DCoYs/w796-h529/DSC01073.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YMwWbYbGYLU/UXqT8l70z1I/AAAAAAAAeEk/YoxatUwC24w/w796-h529/DSC01074.JPG)
Chocapic i Cheerios :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eJ_OTWdHfVk/UXqRApptvUI/AAAAAAAAd5E/GepcAM1y5U4/w796-h529/DSC00957.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_qWo7eZn4y4/UXqRCz6gxgI/AAAAAAAAd5M/N-Wnasl4qZA/w796-h529/DSC00958.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dwQLgzQwVtU/UXqRHD1KWFI/AAAAAAAAd5c/72c3axEB_zU/w796-h529/DSC00960.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PGGbIu2uCkM/UXqRLehtGaI/AAAAAAAAd5s/6kPdRkqU8Qk/w796-h529/DSC00962.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WeuSD8kV0iY/UXqRNG85EcI/AAAAAAAAd50/TJVAxZz4prk/w796-h529/DSC00963.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GgKzALX6G3U/UXqRO1Qr4vI/AAAAAAAAd58/bcS8rDFCRIw/w796-h529/DSC00964.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-m92E23Cn8xw/UXqRS8irxbI/AAAAAAAAd6M/ERfGgRhfuYQ/w796-h529/DSC00966.JPG)
Petitka jest bardzo nieśmiała, ale widać, że się rozkręca. dzisiaj podchodziła do mnie, trącała noskiem - ciągnęło ją ku słońcu :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ePtmaeBMDCU/UXqPzz06wII/AAAAAAAAdy8/F_0JoFuFDpo/w796-h529/DSC00892.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QmI47iJ-uEE/UXqRmTTdFFI/AAAAAAAAd7c/fs33JA9r7rY/w796-h529/DSC00982.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ee--rS2wIvg/UXqRrIR5msI/AAAAAAAAd7s/on_lsEac1HQ/w352-h529/DSC00985.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ih9_QU74_EY/UXqRtFdldgI/AAAAAAAAd70/Rar6x3I_h90/w796-h529/DSC00987.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7-Bh9Bsch0Q/UXqRvaofM5I/AAAAAAAAd78/Ypccf3HUGOo/w796-h529/DSC00988.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-z2WoL10bDsw/UXqR0ClrQEI/AAAAAAAAd8M/irJ5IBrRhj0/w796-h529/DSC00990.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Js7l_k7uPug/UXqR14TEIvI/AAAAAAAAd8U/-O82GEWOrLU/w796-h529/DSC00992.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jrvVMZCAouI/UXqR3yyaLOI/AAAAAAAAd8c/-O7TIyqr7UU/w796-h529/DSC00993.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gz8vdBtVnlg/UXqR7pNGs4I/AAAAAAAAd8s/skV6rcdsxdQ/w796-h529/DSC00997.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MjqH-RnmvT8/UXqR_gtFM7I/AAAAAAAAd88/o2k7N8JPu9c/w796-h529/DSC00999.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BMsuK6P9xR0/UXqSFDfKkMI/AAAAAAAAd9U/wKTXUAA9CQA/w352-h529/DSC01003.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bFaHtfwCavk/UXqSIliPe5I/AAAAAAAAd9k/itmNh41j9SI/w352-h529/DSC01006.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pGQR4lhRCYo/UXqSKARdtiI/AAAAAAAAd9s/-dL6ZuSY9m4/w352-h529/DSC01008.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KKDSu6_-QGY/UXqSQQTN3KI/AAAAAAAAd-E/orNTjcDzNDM/w796-h529/DSC01012.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-h5iruQmdGVg/UXqSSkxT2pI/AAAAAAAAd-M/1bRj9T13bsk/w796-h529/DSC01013.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tfn5tfIToh8/UXqSsyw0HCI/AAAAAAAAd_8/Y-6XOh02zso/w796-h529/DSC01032.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7m-LSCWFu4Q/UXqUAE4ZGoI/AAAAAAAAeE0/09JrIgCB0h4/w796-h529/DSC01077.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-k8IbmPmYb50/UXqUF5zAj5I/AAAAAAAAeFU/WfPQKIPrC78/w796-h529/DSC01087.JPG)
Kangus - cudo :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-apnvxCSLrRw/UXqSUWJ3WsI/AAAAAAAAd-U/uWaHRIqQ0CM/w796-h529/DSC01015.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YMubTjFlMf0/UXqSVyfR3WI/AAAAAAAAd-c/0IbGX4kL83E/w796-h529/DSC01016.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-m14tIzTjCXg/UXqSXzOZosI/AAAAAAAAd-k/ljkpFZXuGd0/w796-h529/DSC01017.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zUIl-l-NAuE/UXqSbvBEuxI/AAAAAAAAd-0/Ot3TKy69Bu4/w796-h529/DSC01019.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OuZqheuWn-Q/UXqShXIc7QI/AAAAAAAAd_M/Nocwef9Rr4E/w796-h529/DSC01023.JPG)
Nesquik :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5_sNmUTJqNE/UXqSkmlYnaI/AAAAAAAAd_c/y6t5L-7ZIww/w796-h529/DSC01025.JPG)
zdj. niestety do końca nie wyszło, ale Nesquik pięknie "pozuje" :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CeUHG_hyBSM/UXqSqXpAEfI/AAAAAAAAd_0/Zm74nAT9AaM/w796-h529/DSC01030.JPG)
ojciec Corn jest nieśmiały i dość płochliwy. nie lubi tłumu, za to uwielbia parapet ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2ozKLjPH7QI/UXqSyHQPZyI/AAAAAAAAeAU/vgXCmQXRxGU/w352-h529/DSC01035.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--iKFoav66uE/UXqSz9eFtnI/AAAAAAAAeAc/MjhZVwKcizI/w796-h529/DSC01036.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Bt3V7SsZdJs/UXqS28SumxI/AAAAAAAAeAo/EakmgjMIn8Y/w796-h529/DSC01037.JPG)
u Bonsai z wiekiem przykurcz łapek jest znacznie bardziej widoczny, chociaż to w żaden sposób nie wpływa na jego aktywność :)
w pon. wizyta u doc. oczy znowu wyglądają gorzej.
(https://lh5.googleusercontent.com/-xoLwy10F2W0/UXqRWjFRL6I/AAAAAAAAd6c/zUVsohmzCvU/w796-h529/DSC00968.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-11jcdq_Izuc/UXqRaV42T-I/AAAAAAAAd6s/_n2Ycddng-I/w796-h529/DSC00971.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mqFAZsKRcj0/UXqRc4xs8TI/AAAAAAAAd60/g1mt4Hj72pE/w796-h529/DSC00972.JPG)
kiedy Cogito wszedł w okres dojrzewania, stał się bardzo terytorialny. kilkanaście dni po zabiegu kastracji, to inny królik. łagodny, nieśmiały - królik na 5+ :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-s-DtNglAYvs/UXqPUDy6-tI/AAAAAAAAdwc/C0nDZ_uelwo/w796-h529/DSC00853.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XsF4FlzMjbI/UXqPWKmP4CI/AAAAAAAAdwk/4u_zrsgpoOE/w796-h529/DSC00854.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-waax3aMFU3Q/UXqPXosSfEI/AAAAAAAAdws/jAI7y9aXExI/w796-h529/DSC00857.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0yHow9TAgl8/UXqQXGZ3-3I/AAAAAAAAd1k/Efpk8SzjHYs/w796-h529/DSC00925.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-k-ARyNVjIVQ/UXqQYh62J_I/AAAAAAAAd1s/SXHWdBx_hNk/w796-h529/DSC00926.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lZvjWJOI_cA/UXqQaQwJroI/AAAAAAAAd10/mNXGot9u3ww/w352-h529/DSC00927.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xTbVfgA0oKM/UXqQbhTfGWI/AAAAAAAAd18/3PmUKlWeFng/w352-h529/DSC00928.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xUslzTDKncw/UXqQf9iJPYI/AAAAAAAAd2U/EwwdmOGCSoc/w352-h529/DSC00931.JPG)
Marzyciel - biega, robi duuużo bobków - co najważniejsze w klatce do kuwety, poza wszędzie :P, rzuca tunelami, doniczkami, kocha cały Azyl, ma minę anioła, kiedy bierze się go na ręce...jednym słowem nie można go nie uwielbiać - Marzyciel to siła życia...
(https://lh3.googleusercontent.com/-iNgScn9ceyY/UXqPZElRfzI/AAAAAAAAdw0/XVjSjqcnXUA/w796-h529/DSC00858.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ShzOKRSTrcA/UXqPangSrCI/AAAAAAAAdw8/zT8Obi6MOY4/w796-h529/DSC00859.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3VzoO26EF1Y/UXqPlKQB35I/AAAAAAAAdxs/44vIPUf6kgM/w796-h529/DSC00875.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1CJsgL9UrjQ/UXqPm13YvFI/AAAAAAAAdx0/BSYfO0Hy60s/w796-h529/DSC00876.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VFdp6-DE728/UXqPoYz9SNI/AAAAAAAAdx8/3r-eJWNsBNM/w796-h529/DSC00877.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5kfpQfBnzi0/UXqPsmIgTJI/AAAAAAAAdyU/W0YbYSRekok/w396-h528/DSC00883.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-m2uhZ4THya8/UXqPt04aWdI/AAAAAAAAdyc/Zoigq26u64w/w796-h529/DSC00884.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hlXhZmldaU0/UXqPvD5eisI/AAAAAAAAdyk/5r0ofQ9QsSo/w352-h529/DSC00887.JPG)
przed
(https://lh4.googleusercontent.com/-j20Hz3lAMEc/UTkH91lmKqI/AAAAAAAAWd8/uHAtVpweK9k/w796-h529/DSC04641.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gl_iZRgmoKQ/UTkIRam5F4I/AAAAAAAAWfc/yJOswpc8iDE/w796-h529/DSC04653.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rSRgRHrL6E8/UTkJL7qNWwI/AAAAAAAAWkE/xqM-HdwgMl4/w352-h529/DSC04700.JPG)
Karim to niezły model ;) myślę, że za jakiś czas pomyślimy o jego kastracji. neurologicznie jest znacznie lepiej, tylko fryzjer przyda mu się lepszy :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-VBMZHHc9mQE/UXqQKQ58H1I/AAAAAAAAd0k/4PjFE6iwTt8/w796-h529/DSC00911.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8TaPPeKIxmg/UXqQL58wDoI/AAAAAAAAd0s/KTPcIzv6Rio/w396-h528/DSC00913.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--DrP8eYyMlA/UXqQNMMUKgI/AAAAAAAAd00/9e34vCxiOC8/w796-h529/DSC00915.JPG)
przed
(https://lh6.googleusercontent.com/-BCeqbAgaxgo/UTzX5eWP5_I/AAAAAAAAW3o/jpcogPZw750/w796-h529/DSC04805.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_oB4OeUN9R0/UTzX-9fDFjI/AAAAAAAAW4A/GLMn4cGtZJo/w796-h529/DSC04808.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xBHm6vpObos/UTzX1-lm2wI/AAAAAAAAW3Q/LOM3BGe5lls/w796-h529/DSC04802.JPG)
Cherubin - królik z waty cukrowej :) piękny, wykastrowany, łagodny :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0y4u9Rex8OQ/UXqQhbDzIMI/AAAAAAAAd2c/xpxHMYt2cp4/w796-h529/DSC00932.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-srpQL9ezDbU/UXqQkVGV67I/AAAAAAAAd2s/5GmcbKejKJ8/w796-h529/DSC00934.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oODgqztlCfo/UXqQowbLp7I/AAAAAAAAd3E/KJdcy7k86Ck/w796-h529/DSC00937.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YIs2T7gPWAw/UXqQrmjyDeI/AAAAAAAAd3U/w3sg1J_N1RI/w796-h529/DSC00940.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NGJF_heP4TA/UXqQy6L8EYI/AAAAAAAAd38/fPoPBHCUS_U/w796-h529/DSC00946.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ffYljH785dg/UXqQ0QxeesI/AAAAAAAAd4E/aVJSziWvWBc/w796-h529/DSC00947.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Petl__hyj5o/UXqQ3K8XaRI/AAAAAAAAd4U/yX9h05B5KUc/w796-h529/DSC00949.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CMuFCvl9Wvg/UXqQ9S2tKYI/AAAAAAAAd40/Rd7dUczeN-I/w796-h529/DSC00955.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kkvd1jYet-g/UXqQ-97CmDI/AAAAAAAAd48/ohajvfaeYgk/w796-h529/DSC00956.JPG)
przed
(https://lh6.googleusercontent.com/-JR4ggyYxPgg/UTkHlP-Zz6I/AAAAAAAAWcE/3yMDyHY2_YI/w796-h529/DSC04624.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-erdklzPHUgA/UTkHa0IyOsI/AAAAAAAAWa0/SKdDMHf11aU/w796-h529/DSC04612.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-s__oGHXYgZc/UTkHh85x7RI/AAAAAAAAWbs/w1ee6cWiZBc/w796-h529/DSC04621.JPG)
***
dzisiaj Rumcajka została wysterylizowana, a Baksik wykastrowany
***
w zbliżającym się tygodniu do Azylu trafią kolejni podopieczni - z Bydgoszczy, z Torunia, 2 króliki z Warszawy, dlatego zachęcamy do wirtualnej adopcji podopiecznych Azylu :bukiet http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.380.html
***
zapraszamy serdecznie do profilu FB Fundacji Azyl dla Królików (w Toruniu :)) http://www.facebook.com/AzylDlaKrolikow?ref=ts&fref=ts
-
niesamowite te zdjecia przed i po
-
Biedny Tufinek :( takie podłe choróbsko, pomyśleć, gdyby szanowni opiekunowie oddali go wcześniej ile mniej walki musiałby toczyć.
A Kurt odwiedza swojego kolegę w niedoli
Petitka ...ech, gdyby jeszcze miała przednie łapki białe to podobieństwo niesamowite...z łezką w oku oglądałam, tym bardziej, że dzisiaj minął rok gdy Andziulka odkicała za TM
-
minął rok gdy Andziulka odkicała za TM
:przytul :przytul :przytul
-
z łezką w oku oglądałam, tym bardziej, że dzisiaj minął rok gdy Andziulka odkicała za TM
:przytul
Petitka jest faktycznie cudowna, taka nieśmiała panienka...:)
Bezik też ma "to coś" - zresztą który z nich nie ma? :)
Metamorfozy są niesamowite, pięknie wyprowadziłyście te wspaniałe uszaki na prostą - lub prawie prostą, ale to kwestia czasu :*
Tufiaczku, Kurt - nadal zaciskam za Was kciuki!
Corn - cudo! Nie mogę się napatrzeć na tego królika :onajego
-
Jeju. Corn jest fantastyczny. Jakbym mogła to bym go ukradła! Wspaniały :D
-
Mam dobre wieści....chyba szykuje mi się DS dla Hippie ;)
Rozmowy trwają...i póki co wygląda to naprawdę dobrze :niegrzeczny
-
trzymamy kciuki! :D
-
Jakiś fan Tiny Turner :DD
-
Gdyby ktoś słyszał o jakimś transporcie z Torunia do Gdańska to bardzo proszę o kontakt: magdalena.gralak@azyl.torun.pl - zwolniło się miejsce w jednym z naszych domów tymczasowych i jakiś uszatek może tam sobie pomieszkać do końca czerwca :)
-
Pani się Hippcią zauroczyła od pierwszego spojrzenia....więc jest dobrze :P
-
Trzymam kciuki za Tufiaczka :*
-
dzisiejszy poranek zaczął się od tel. w sprawie oddania królika - tym sposobem pod naszą opiekę trafiła już młoda samiczka - zabawka dla dzieci, która ostatecznie wylądowała u ich babci
- jak widać na poniższym zdj. króliczka miała niepowtarzalną szansę spędzić życie w takiej klatce:
dla uzmysłowienia wielkości klatki, przyłożyłam do jej boków paczki z ziołami :] (od tivo oczywiście :przytul)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8IfxPrCSZMg/UXwlsF-4ZhI/AAAAAAAAeGE/EbQ7ax_dqng/w796-h529/DSC01096.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CwO7Ktm8kyE/UXwlnm7ep_I/AAAAAAAAeF0/5V3iKEN21Ko/w796-h529/DSC01093.JPG)
***
(https://lh6.googleusercontent.com/-YQs_r4Cznhc/UXwlvmPY94I/AAAAAAAAeGU/SuylDyFy_P4/w796-h529/DSC01100.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4vyrbz5ofcU/UXwlw-PyWtI/AAAAAAAAeGc/N-qsYcCn1hc/w796-h529/DSC01101.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-essgcuDGvoI/UXwlx1XTucI/AAAAAAAAeGk/o1LXy8KCNxA/w796-h529/DSC01102.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-It4wZBbs1NI/UXwl0Lt0tSI/AAAAAAAAeG0/XEnw75ooAYA/w352-h529/DSC01106.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_yjJdEUpTxw/UXwmTIuSwkI/AAAAAAAAeI0/xb_kCkOzMHo/w796-h529/DSC01150.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7b5nvy4kc6w/UXwmXdXVvFI/AAAAAAAAeJM/-yunZ3wgV5Y/w352-h529/DSC01157.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Cn19RdhTcBk/UXwmY4Mi4xI/AAAAAAAAeJU/5eMiW9Ld1Fg/w796-h529/DSC01158.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1ZzluSwttKU/UXwmbYvdyFI/AAAAAAAAeJk/ku4Ka1SEtLA/w352-h529/DSC01161.JPG)
na początku tygodnia do Azylu ma trafić również 9-letni królik z Torunia, który dotychczasowe życie spędził zamknięty w klatce. z tego co wiem, ma problemy ze zdrowiem i modlę się, aby jego opiekunka nie zrezygnowała z myśli jego oddania (niestety Pani uważa, że królik powinien zostać u niej do końca życia - kilka lat temu zobowiązała się do opieki nad nim i chce wywiązać się ze swojego obowiązku :D albo umrzeć, bo to jest przecież lepsze niż oddanie go pod opiekę Fundacji)
***
stan Tufiego jest bardzo ciężki. dzisiejsza wizyta u Konrada chyba odebrała mi nadzieję na to, że Tufi da radę :( po nocy było trochę paskudnego kału, ale rano z Tufiego wydobywała się już tylko galaretka. waga bez zmian - 1 kg. apetyt - bez zmian. w jelitach brak bobków i silny stan zapalny. dla odmiany podwyższona temperatura. możliwości działania - skrajnie ograniczone. Tufi w tej chwili z uwagi na anemię nie może otrzymywać metronidazolu. otrzymuje marbocyl, espumisan co 2-3 h, biolapis, lydium, B12, żelazo, omnadren...czekam na info od doktora, co do dawkowania u królików zylexisu - zylexis to bardzo silny lek odpornościowy - jedna dawka kosztuje 50 zł. układ immunologiczny Tufiego po prostu rozpadł się na milion kawałków i nie ma siły, aby zwalczyć trwającą miesiącami infekcję. "najgorsze" jest to, że w tej chwili miejsce po ostatnim zabiegu nie wygląda źle. w pyszczku jest tylko trochę ropy...
wbrew wszystkiemu dzisiaj cały dzień walczyliśmy. tylko od wczoraj Tufi zjadł z 3/4 puszki rodicare instant. w ciągu dnia pojawiło się kilkanaście dużych, suchych bobków (sam rodicare) i tym sposobem znowu pojawiła się nadzieja, że wbrew porannej diagnozie stan beznadziejny, damy radę...gdybyście widzieli jak on wciąga strzykawki z papką...ma w sobie taką wolę życia...
niestety musimy liczyć się z tym, że w ciągu kilku/kilkunastu godzin może się wydarzyć wszystko...przed nami ciężka noc :(
Konrad dziękujemy za dzisiaj
chciałabym, żeby Tufi zaskoczył jeszcze doc i w pon. pojawił się w gab. po pokonaniu kolejnego kryzysu...
Kurt dzisiaj lepiej. są coraz lepsze bobki. z ropą w miejscu oczyszczania nie jest tak źle. jak widać na zdjęciach, Kurt ma apetyt. jest nieśmiała, ale mogę poświadczyć, że kiedy znalazła wiaderko z suszonymi owocami i innymi smakołykami, bardzo ją to zainteresowało :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sQZJrgiH1v4/UXwl-_N7SEI/AAAAAAAAeHk/c4YyVdqofnI/w796-h529/DSC01125.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PZVvNltBPPQ/UXwmFSjPQJI/AAAAAAAAeH8/VpJYEZAVMK0/w796-h529/DSC01130.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CbScQZGQpGE/UXwl62j-ycI/AAAAAAAAeHU/wh37V783DS0/w796-h529/DSC01117.JPG)
***
z cyklu króliki kochają zdrowe smakołyki
(https://lh3.googleusercontent.com/-Y1D0UXrfDUo/UXwl1rUJA1I/AAAAAAAAeG8/k8Zxd4CF7WA/w796-h529/DSC01107.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ILH3sYsgAPA/UXwl3dCVcJI/AAAAAAAAeHE/DhBG9UQKhec/w796-h529/DSC01109.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-u2ozb6hGYrk/UXwl4p98MCI/AAAAAAAAeHM/BO8C4PJeGk4/w796-h529/DSC01111.JPG)
-
śliczne biedne maleństwo ,dobrze że jest juz w dobrych rękach :przytul
-
Tofinku, serduszko kochane :heart mocno mocno trzymam kciuki
Tobie Olu moc energii, bo bardzo ci potrzebna :*
Nowa królinka to taka sarenka ślicznooka. Dobrze, że wyzwolona z tej klateczki dla świnki
-
wg mnie to co najwyżej chomik mógł w niej wygodnie mieszkać ...masakra :/
-
Nasze paczuszki maja okolo 35cm wysokosci, jak zobaczylam je przy klatce.. lzy stanely mi w oczach.. biedne malenstwo, jest sliczna! :( teraz odzyje...
Kciuki za Tufiego nadal trzymamy i nie puszczamy :) a Kuba ciagle wypytuje o Kurt :P
-
Młoda samiczka przecudna i miała dużo szczęścia, że nie spędzi życia w tej klatce dla - nie wiem kogo, chrabąszcza?
Tufi... - walcz, uszaku kochany, trzymam kciuki za tego walecznego, cudownego królika :przytul - i za całą ekipę toruńską :bukiet
-
to jest klatka dla malutkich rozumków poprzednich właścicieli - rozumki mogły by się w niej czuć swobodnie, ba myslę że nawet mogły by się w niej zgubić ;)
Tufisiu :przytul
-
A co to jest to żółte w tej klatce?
-
Żółte? Pewnie zasiurane trociny.
-
Żółte? Pewnie zasiurane trociny.
ło matulu... :(
-
My też trzymamy kciuki za azylowe chorowitki. A nowa azylantka urocza. Moje obydwa uszaki strajkują z jedzeniem. Jak zielenina znikała migiem tak teraz jest be.Córka mowi że mają za dużo w d.....Ale banan jest dobry. Napewno zaczęłabym sie martwić gdyby nie to że karma warzywno-owocowa rano znika i granulat wieczorem też.Ale moze powodem jest to ze są dość wysokie temperatury. Uszaki chętnie uciekają do miejsc zacienionych i tam polegują. Dopiero wieczorem wstępuje w nich zycie.
-
Widząc wczoraj tą klatkę przeraziłam się, jak taka kochana królinka mogła w niej żyć, po prostu "full wypas" trociny, kolorowa mieszanka, kostka wapna, mikroskopijna klatka... Sama mogłam doświadczyć jaka ona jest niesamowicie łagodna i jak uwielbia głaskanie po pyszczku, CUDO! :)
Tufinio! mój ty bidaku :( Każda wiadomość o stanie Tufiego jest dobra, nadal jest i walczy dalej :)
Mieć taką wolę życia, niesamowite :bukiet
-
To moja fretka miała większą klatke niż to biedactwo bo 70. Ale klatka była wysoka bo fretki śpią w hamakach. A całe dnie i tak biegała po mieszkaniu.
-
My też trzymamy kciuki za azylowe chorowitki. A nowa azylantka urocza. Moje obydwa uszaki strajkują z jedzeniem. Jak zielenina znikała migiem tak teraz jest be.Córka mowi że mają za dużo w d.....Ale banan jest dobry. Napewno zaczęłabym sie martwić gdyby nie to że karma warzywno-owocowa rano znika i granulat wieczorem też.Ale moze powodem jest to ze są dość wysokie temperatury. Uszaki chętnie uciekają do miejsc zacienionych i tam polegują. Dopiero wieczorem wstępuje w nich zycie.
nie przesadzać lepiej ze świeżą młodą trawka,bo może zaszkodzić koniecznie muszą jeść tez siano
przez świeżą,młodą zieleninke nasz Kikuś przeszedł zator..zaczeło sie coraz mniejszego apetytu potem spadek temp.itd...
nie miałam pojęcia że młoda dopiero wzrastająca trawka może tak bardzo zaszkodzić,dopiero weterynarz mnie uświadomił :(
-
Ale ja im nie daje trawy. Chodzi mi i koperek i natke pietruszki. Calą zime to pochłaniały a teraz tylko spojrzą. A sianko oczywiście pałaszują.
-
Ale ja im nie daje trawy. Chodzi mi i koperek i natke pietruszki. Calą zime to pochłaniały a teraz tylko spojrzą. A sianko oczywiście pałaszują.
acha no to ok, zrozumiałam zielenina-zrywana trawka i zioła :)
Po 15 maja szukamy transportu dla Gamiego do nowego domku z Torunia do Wrocławia
-
W sumie to nigdy nie dawałam moim uszakom trawy. Dostawały tylko mlecze.
-
to żal królasków bo to sama natura :) mogą dostawać ale ograniczone ilości
-
Velma się przypomina ze swojego DS
Reszta zdjęć i informacji w nowo powstałym temacie Velmy pod linkiem http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15602.new.html#new
(http://imageshack.us/a/img521/7237/dsc06824iz.jpg)
-
Tufi bez zmian. wczoraj było więcej bobków niż dzisiaj, nie ma więc żadnej reguły. karmimy, podajemy leki i czekamy na jutrzejszą wizytę u doc.
gdyby Tufi miał taki apetyt na jedzenie, jaki ma na syrop z żelazem...gdyby mógł, wypiłby całą butelkę :) po podaniu mu leku, biegał i szukał butelki z syropem - widocznie ma w sobie to coś :]
jutro wizyta u doc czeka również Kurt, Bonsai, Nelly, Pachino - Pachino - staram się o niej nie pisać, aby nie zapeszać, ale po ostatnim kryzysie, jest lepiej. skręt szyi się nie zmienił, ale znowu Pachino lepiej się porusza i nie traci co chwilę równowagi...(odpukać)
***
majówka będzie dla Azylu kolejnym ciężkim sprawdzianem. za chwilę każde miejsce w Azylu będzie zajęte i co najważniejsze pod naszą opiekę mają trafić kolejny chore króliki.
PILNIE poszukujemy transportu na trasie Trójmiasto - Toruń dla 5-letniej króliczki, którą Fundacja przyjmie pod swoje skrzydła i spróbujemy jej pomóc. dzisiaj otrzymałam tel. od jej właścicielki z prośbą o pomoc.
jeśli chodzi o stan królika, myślę, że zdj. nie wymagają komentarza...:(
(https://lh5.googleusercontent.com/-Sn5kJ-BFKCA/UX1umpruyoI/AAAAAAAAeK0/4-bDqCB_Xko/w705-h529/2013-04-28+15.37.53.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Z6mSPBRp0vA/UX1upe64AtI/AAAAAAAAeLM/p2DPb-FoAwY/w320-h240/2013-04-28+15.39.34%255B1%255D.jpg)
króliczka musi dojechać do Torunia najpóźniej do wtorku. prosimy o pomoc!
***
dzisiaj Azyl odwiedził niezwykły gość Oliwer
(https://lh4.googleusercontent.com/-34Ex86dBXJo/UX1TYQPYpwI/AAAAAAAAeKA/ZtgMgiGfc9Q/w796-h529/DSC01167.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-k2L070e7M24/UX1TbbWFogI/AAAAAAAAeKI/lnqu1UCpZIo/w352-h529/DSC01168.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-h30XSzHmjMQ/UX1TkDaaidI/AAAAAAAAeKg/11MMZWzQ_Ws/w352-h529/DSC01171.JPG)
jeśli tylko przekonamy Weronikę, że Oliwer może podbić serca zakróliczonych, podopieczni Azylu będą mogli liczyć na dodatkowe wsparcie :przytul
myślę, że każdy chciałby mieć w domu takiego Oliwera :) - to dzieło Weroniki :przytul
-
O, matulu! Czy to oko? Czy ludzie powariowali? Doprowadzić do takiego stanu królika? Sami ze sobą z byle g...latają do lekarza.
-
Ja bym na pewno chciała mieć takiego Oliwera!! :)
Co do królisia ze zdjęcia, to może udałoby się wysłać go pociągiem w ostateczności?? on naprawdę musi szybko trafić do doc! :(
Tufi, dasz radę dzieciaczku :* :* I moja Pachinka... :(
-
Olu co jest temu króliczkowi? to straszne ;(
jak właściele mogli do takiego stanu dopuścić?
-
Wczoraj wpadłam na chwilę do azylu i widziałam jak Pachinka...pobrykuje w klatce :icon_eek
Dopuszczenie królika do takiego stanu...brak słów...Ciekawa jestem dlaczego akurat teraz właścicielce zachciało się oddać króliczkę...
-
Ja nie wiem ,czy to nie jest karalne....to jest znęcanie się.....
Jak można siedzieć i patrzeć na zwierzę w takim stanie......
-
kata_strofa, brak możliwości sfinansowania leczenia...
Marta, myślałam o pociągu i o pks-ie. w zasadzie za 50 zł można pojechać do Gdańska pks-em i uszak wieczorem byłby w Toruniu, ale trudno znaleźć kogoś, kto mógłby jutro pojechać do Gdańska...ostatecznie pojadę do Gdańska popołudniu, chociaż wolałabym to inaczej zorganizować :/ zwłaszcza, że nie wiemy, czy jutro Tufiemu nie będzie trzeba zrobić transfuzji krwi, a wtedy ktoś musi być z nim kilka godzin bez przerwy u doc :/
co to może być? ropień zagałkowy, koszmarne owrzodzenie rogówki - tak czy inaczej na pewno niewyobrażalne cierpienie...podobno króliczka jeszcze je, ale już nie wychodzi z klatki
-
O matko!!!! Czy właścicielka nie zauważyła że królik jest chory????? W głowie mi sie nie mieści co ludzie wyprawiaja....ja z moimi zwierzętami biegam do weta z kazdym drobiazgiem....wolę być uważana za nadgorliwa ale przynajmniej kroliki są zdrowe :)
Tufi trzymaj sie chlopaku :*
Moja Nelly :) Buziaki
-
Ciekawa jestem dlaczego akurat teraz właścicielce zachciało się oddać króliczkę...
Bo nie chce wydawac kasiory na leczenie :/ :/
-
Ja chciałam jeszcze przypomnieć o zbiórce pieniążków na żwirek - potrzebujemy 850zł - wtedy Azyl otrzyma żwirek, który starczy na 2 msc (ok. 1 tony żwirku). Najprawdopodobniej jutro z siemką zrobimy giełdę na rzecz tej zbiórki :) Jeśli ktoś chciałby pomóc, to proszę zgłaszać się do mnie poprzez PW :)
-
Brak słów jak można doprowadzić do takiego stanu.
Zmieniając temat dziś byłam z moją Maciejka u lekarza na szczepieniu i ogólnym przeglądzie :niegrzeczny , pazury, zęby.
Jest ZDROWIUTKA :DD
Pozdrawiamy :heej
-
Trzymam kciuki za to zaniedbane biedactwo z całych sił :(
-
ja rozumiem, że może nie mieć środków na leczenie ale żeby dopiero teraz się zgłosić ? Jak maluch jest już w tak strasznym stanie ? Niepojęte to dla mnie.. Mi się serce kraja jak mój Pixie sie tylko wystrasszy czegoś i nie wie gdzie się schować a co dopiero gdy coś boli. Przecież ten króliczek musi strasznie cierpieć :(
-
O matko :( Słów brak, mam nadzieję, że uda się pomóc tej dziewczynce...
Za Tufiego zaciskam kciuki wciąż i nadal, i jeszcze raz...
-
Velma się przypomina ze swojego DS
hmm nie z DT?
-
(http://dd8.photoblog.pl/np4/201304/ED/149437847.jpg)
Ale się uszak cieszył z wyjścia na dwór jak już zaczaił ze trawa nie zjada królików tylko jest na odwrót to tak szalał ze jak wrócił do domu to od razu się położył z główką na boku i spał :doping:
a co to za uszaczek?
Momo, Momo :P
-
PILNIE poszukujemy transportu na trasie Trójmiasto - Toruń dla 5-letniej króliczki, którą Fundacja przyjmie pod swoje skrzydła i spróbujemy jej pomóc. dzisiaj otrzymałam tel. od jej właścicielki z prośbą o pomoc.
A zrozpaczona właścicielka nie czuje się w obowiązku podwieźć? Jestem gotowa sfinansować jej bilet ze swojej renty
Może przycisnąć kobietę, aby ona lub ktoś z rodziny przywiózł za pokryciem kosztów?
-
ja również mogłabym sfinansować chociaż w części jej koszt dojazdu do Torunia to zaledwie 180 km to żadna tragedia... :?:
niech sama przywiezie biedactwo
-
Macie rację dziewczyny. Właścicielka za pokryciem kosztów powinna się zgodzić. Tufineczku, jesteś takim dzielnym chłopcem, Azyl i wszyscy z nas są z Ciebie bardzo dumni, na co dzień dajesz wiele siły do życia ludziom, królikom z Azylu i wszystkim forumowiczom. NIE PODDAWAJ SIĘ WALCZ, BĄDŹ DALEJ NASZYM MOTYWATOREM MAJĄCYM WIELE WIĘCEJ SIŁY I CHĘCI WALKI NIŻ WSZYSCY RAZEM WZIĘCI. ! TUFI DASZ RADE ! JESTEŚMY Z TOBA ! :* oczko kroliczki wygląda jak balonik z wodą. To naprawdę baaaardzo przykry widok :( ja również panikuje gdy coś zauważam u Marysi, kocham ja najmocniej i nie wyobrażam sobie co by było gdyby coś jej się stało. Panikuje bo to w koncu dla jej dobra... :) Trzymam kciuki za wszystkich Azylantów, Azylowych Ludzi :bukiet oraz JUTRZEJSZĄ WIZYTĘ NELLY, PACHINKI, KURTUSI ORAZ BONSAI. :] AZYLOWI LUDZIE, JESZCZE RAZ. WIELKI SZACUN :bukiet TRZYMAJCIE SIE KOCHANI, DACIE RADE,WIERZYMY :bukiet
-
Na moje oko to ta bania jest zaraz za okiem - na zdjeciu od przodu wydaje sie to byc obok oczodolu... ale wyglada okropnie... biedne malenstwo oby dotrzymalo do dra
Dziewczyny podziwiam Wasza cierpliwosc do takich ludzi... nie jednemu wyszlaby z ust wiazanka pod adresem 'opiekunki'.
-
kata_strofa, brak możliwości sfinansowania leczenia...
Rozumiem, tylko takie sprawy nie dzieją się z dnia na dzień :( To mnie najbardziej boli, że się patrzy na cierpiące zwierzę i co się myśli - że samo przejdzie? A po kilku miesiącach, jak już jest fatalnie, odkrywa, że nie ma pieniędzy na leczenie...Z czego to wszystko? Z miłości? Z bezradności? Z głupoty? Żal zwierzaka. I tyle.
Rzadko mnie ponoszą emocje, ale tym razem widzę po prostu ogromne zaniedbanie. Gdyby leczyć to od pierwszych objawów - być może szanse by były. Teraz - obawiam się, że są nikłe.
-
kata_strofa, ja też tego totalnie nie rozumiem i nie widzę jakiegokolwiek usprawiedliwienia dla takiego zaniedbania i braku reakcji - wystarczyło poszukać pomocy znacznie wcześniej...nie chcę się w tej chwili rozwijać na temat tej sytuacji tylko z jednego powodu - w tej chwili skupiamy się wyłącznie na tym, żeby przejąć opiekę nad królikiem...
mamy plan A i plan B. trzymajcie mocno kciuki :(
klaudiapiwo, to nie jest kwestia naszej cierpliwości, gdybym miała wyrazić to, jak bardzo ludzie nas wyprowadzają z równowagi i jak bardzo musimy walczyć z tym, co myślimy i co mamy ochotę powiedzieć, to obawiam się, że wszystkim uszy by zwiędły...a moja i Magdy cierpliwość ostatnio jest na granicy wytrzymałości i musimy nad sobą panować na tyle, żeby nas to nie dobiło, skupiając się wyłącznie na działaniu :/
co do opcji transportu zorganizowanego przez opiekunkę królika, to nie ma takiej możliwości i niestety już wczoraj się o tym przekonałam :]
odezwiemy się wieczorem...
-
Podziwiam Wasze opanowanie !
I życzę powodzenia !
-
Tak dzisiaj dziwnie było w azylu bez Tufiego. Ale Hipi dzielnie go zastępowała, przemieszczała wszystko: miotełke, szufelke, ręczniki... Tylko worek za śmieciami był ponad jej siły :P A Pestka po raz kolejny usilowała mi r,ękę odgryźć, już na samo jej spojrzenie czuję strach, do czego to doszlo żeby królik terroryzował człowieka który cjhce mu pomóc:P
-
do czego to doszlo żeby królik terroryzował człowieka który cjhce mu pomóc:P
:turla:
-
mówiłam...Hippie ma zapędy na dekoratorkę wnętrz :P
-
dzisiaj o 19:35 króliczka z Gdańska była już w gab. u doc - Aniu :bukiet :bukiet :bukiet króliczka otrzyma imię Anahi, tak jak nazwała ją Ania :)
mieliśmy kilka opcji transportowych, wszystko było obarczone skomplikowaną logistyką, ale się udało :)
dziękujemy wszystkim, których tak poruszł los tej króliczki, w tym dziewczynom, które były gotowe po nią pojechać - Ola, Emilia, Ania :przytul
Anahi jest już w Toruniu i teraz będzie jej potrzebne ogromne wsparcie :przytul
(https://lh3.googleusercontent.com/-M4cZNnck3EI/UX7H9htlPmI/AAAAAAAAeOk/USVz4UrFWx4/w796-h529/DSC01199.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sThvjqPDqWk/UX7H_fxAIAI/AAAAAAAAeOs/TTeB4q4IkMw/w796-h529/DSC01200.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qlah8y_dJvc/UX7IBOYGvpI/AAAAAAAAeO0/EN3UMC7goJE/w796-h529/DSC01201.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GorJI59a6tI/UX7ICzC6oQI/AAAAAAAAeO8/_APQCQOV7U4/w796-h529/DSC01202.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rYYT7zXCza0/UX7IFPt-qtI/AAAAAAAAePE/_ppPy0Pf__s/w796-h529/DSC01203.JPG)
jutro Anahi czeka operacja usunięcia gałki ocznej oraz korekty zębów - kiedy doc zobaczył jej zęby, powiedział, że z takim uzębieniem mogłaby umrzeć śmiercią głodową.
co do oka, które jutro zostanie usunięte - dopiero jutro okaże się czy mamy do czynienia z ropniem zagałkowym - zewnętrzną skorupę tworzy ropa, ale pozostaje modlić się, aby nie było jej za gałką oczną.
mała ma lekko przekrzywioną głowę. być może w przeszłości przeszła encephalitozoonozę oczną i od tego wszystko się zaczęło. możliwe, że traciła wzrok i doszło wskutek tego doszło do urazu mechanicznego, który nieleczony doprowadził do takiego stanu.
jest niewidoma - drugie oko jest również całkowicie nieczynne, chociaż nie wymaga amputacji. ma w nim całkowitą zaćmę.
Anahi na pewno bardzo cierpi, ale jest już na lekach przeciwbólowych i antybiotyku. mimo swojego stanu wydaje się być ciekawskim uszakiem z wielką wolą życia.
leczenie Anahi można wesprzeć poprzez wpłaty na konto Fundacji Azyl dla Królików:
Fundacja Azyl dla Królików
ul. Makowa 13,
87-148 Łysomice
Nordea Bank nr konta 72 1440 1387 0000 0000 1533 1348
będziemy wdzięczni za wszelką pomoc dla małej oraz za objęcie jej wirtualną adopcją :bukiet, zwłaszcza, iż jak mówi doc powoli Azyl zaczyna zmieniać profil...od zawsze było tak, że trafiały do nas króliki ze specyficznymi problemami, ale obecnie nie są to już pojedyncze przypadki. czasami trudno nam wymienić zdrowe króliki, które trafiają pod naszą opiekę.
Tufi...kiedy rano zostawiałam go u doc, napisałam do Magdy, że chyba będziemy musiały pozwolić mu odpocząć...znowu pojawiła się ropa i 5 dag mniej. ropa, czyli totalne zaburzenia jelitowe, których nie możemy zwalczyć. potem wróciłam do Tufiego, dostawał kroplówki. biegał po gabinecie, mył się, jadł papkę ze strzykawki...a kiedy jadłam cukierka "krówkę" rzucił się na cukierka...patrząc na Tufiego wyjątkowo trudno jest podjąć decyzję, którą już nie raz podejmowałyśmy...śmiejemy się, że Tufi to królik ze złota. dzisiaj zjadł drugie od piątku opakowanie rodicare instant. podaliśmy mu też zylexis - bardzo silny lek stymulujący odporność. powinien dostać drugą dawkę w środę i trzecią w następny poniedziałek. wiem, że może może nie być nawet środy, ale dzisiaj Tufi jeszcze nie pozwolił nam zrezygnować...
Kurt - doc poszerzył ranę, w której pojawiła się ropa. w tej chwili znowu jest otwarta na długości od amputowanego oka do okolic nad nosem. apetyt jest, bobki są. walczymy.
Bonsai - wchodzimy z antybiotykiem oraz lydium. poza tym mały diabeł wydaje się być okazem zdrowia. zmiany w oczach bez zmian (dla przypomnienia, zmiany przypominające encephalitozoonozę - po ojcu Hugo. Bonsai otrzymuje panacur).
Dalila została dzisiaj wysterylizowana. nie wiem czy ją poznajcie? tak, to jedna z króliczek z bydgoskiej interwencji. Dalila miała szczęście, ponieważ nie musiała korzystać z moich fryzjerskich usług :D była u fryzjera :P i jak widać jej sierść jest w idealnym stanie - Oluś :przytul
(https://lh6.googleusercontent.com/-ocRsfmwYoWo/UX7HXj8U7VI/AAAAAAAAeL0/_pUJ8QzcHao/w796-h529/DSC01176.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-EBgXu2a7BlM/UX7HZhSG3mI/AAAAAAAAeL8/tAjf87mzMAM/w796-h529/DSC01177.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JGieoV5WtME/UX7HbV4_w-I/AAAAAAAAeME/PjscfLWWbGI/w796-h529/DSC01178.JPG)
na kontrolę do doc przyjechała również adopcyjna Coffee - kolejny cud natury :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Kqe32D6EI20/UX7HoA6X3pI/AAAAAAAAeM8/j2cb5FC_9RA/w796-h529/DSC01185.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-31NOQh7onT4/UX7HqR-27qI/AAAAAAAAeNE/QXoz2o-qK4M/w352-h529/DSC01186.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-q6IUz0IhQDo/UX7Ht30Q0tI/AAAAAAAAeNU/FuYruKP6udI/w352-h529/DSC01188.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CBuSmL5Hrak/UX7HzUnfL3I/AAAAAAAAeNs/lQBM_7B_ru4/w796-h529/DSC01192.JPG)
***
dzisiaj u doc był również wyjątkowy pacjent - podopieczny Schroniska dla Zwierząt w Toruniu i moim zdaniem ulubieniec kierownictwa :P
maleństwo znalezione przy jednej z najruchliwszych ulic w Toruniu
(https://lh6.googleusercontent.com/-QFzWqTtIfi4/UX7IJeJh0DI/AAAAAAAAePc/lqJgNuYYJC4/w796-h529/DSC01206.JPG)
***
Pachino oraz Nelly będą na kontroli jutro.
***
przed nami ciężka majówka. kilka królików czeka na przyjęcie do Azylu...codziennie bombardują nas nowe informacje.
miejmy nadzieję, że jutro pod naszą opiekę trafi 9-letni uszak, o którym wspominałam w sobotę...oby jego "opiekunka" się nie rozmyśliła...
***
ludzie codziennie wystawiają naszą cierpliwość na próbę, ale myślę, że takie sytuacji jak z Anahi mimo wszystko dodają nam siły...pokazują, że to ma sens i że nie ma rzeczy, której my razem nie ogarniemy, jakkolwiek bywa ciężko.
-
Trzymam mocno kciuki za małą, jej oczko wygląda tragicznie, mam nadzieję, że da jej się pomóc..
Tufi, jesteś najdzielniejszym króliczkiem jakiego znam :* :* No i Kurt, moja dzielna dziewczyna :* Prawda, że takie przypadki jak oni dodają siły do dalszego działania?
Strasznie tęsknię za Pachinką :(
-
Wchodzę na forum, z bijącym sercem…
Tufi to wyjątkowy króliczek . Myślę, że mimo walki z chorobą jego życie od momentu wkroczenia do azylu jest szczęśliwe. Tufinek to jest ten jedyny z azylowców, który znalazł sam swoje DS i miłość wokół, :*
Każdy podarowany następny dzień jest cenny. Wiem, że kiedy już będzie chciał tylko odpocząć to wy i doc będziecie o tym wiedzieć, a on o waszym oddaniu. :przytul
Kurteczka też dzielna, kochana dziewczynka .
Dziewczyny od transportu jesteście kochane, oby wam życie oddała tym samym dobrem
Królinka ech….tragedia :((
Pani od Anahi życzę ostrego zapalenia spojówek przy braku funduszy na leki :lanie:
Szkoda, że nie poślizgnęła się po oddaniu uszatki, na skórce od banana i... tak 7 razy :diabelek
-
Anahi biedna... makabryczne ma te oczka... oby udalo sie jej pomoc... a jej wlascicielka... oby juz zadnego innego zwierzaka nie skrzywdzila...
-
Ja nie rozumiem jak można do czegoś takiego dopuścić.
Co do Tuffinka to dobrze że dzielnie walczy, ale myślę ,że też trzeba pomyśleć o jego przyszłości i szansy na życie.zycie bez cierpienia.
Jesteście wielkie. I to co robicie dla uszatków tego nie da sie opisać słowami
-
Pani od Anahi życzę ostrego zapalenia spojówek przy braku funduszy na leki rozga
Szkoda, że nie poślizgnęła się po oddaniu uszatki, na skórce od banana i... tak 7 razy diabelek
taaaak
a banana z chęcią bym osobiście pod nogi jej podrzuciła
-
Migotka pozdrawia ze swojego Domu Stałego z Poznania!
(http://img341.imageshack.us/img341/1782/20130223105706.jpg)
(http://imageshack.us/a/img849/7836/20130418162326.jpg)
(http://imageshack.us/a/img526/5626/20130314161034.jpg)
(http://img687.imageshack.us/img687/843/20130407153746.jpg)
-
Anahi jest kochana w czasie jazdy chciałam ją pogłaskać a ta od razu główka na dół i nie dała tak szybko przestać głaskać się :) kochane stworzenie... i do tego jest tak ślicznie umaszczona... :zakochany: ciężko mi zrozumieć jak można nie zauważyć cierpienia tak przyjaznego stworzenia :nunu
-
Brak mi słów....Anahi musi bardzo cierpieć a nie stało sie to wszystko w kilka dni.Trudno mi nie oceniać i nie osądzać jej właścicielki.
-
Trzymamy kciuki za Anahi. Matko jestem za słaba na oglądanie takich fotek. Szok szok szok biedna królinka. Ale jak już dostaje leki to napewno jest dla niej jakaś ulga.
-
http://besty.pl/2329297 niedługo tak Anahi będzie dziękować Azylowi :D
-
Jak Cię spotkam Aniu w Azylu albo u doc. to Cię tak uściskam, że Ci siniaki zostawię. Ostrzegam.
Głupota ludzi jest zatrważająca. Aż nie chce się w nią wierzyć, nawet kiedy mamy takie namacalne jak powyżej dowody.
Czekam na wieści o Tufisiu. Spędza mi to sen z powiek ;/
-
dobrze zapamiętam :D
-
Anahi była z nami zbyt krótko...dzisiaj wieczorem, mimo długiej reanimacji odeszła.
bezpośrednią przyczyną śmierci była niewydolność wątroba, efekt fatalnego żywienia. wątroba Anahi była całkowicie zwyrodniała.
gałka oczna Anahi była siedliskiem ropy. wszystko gniło. doszło do tego, że gałka oczna wręcz wypadła z oczodołu.
nigdy nie mam problemu z pisaniem postów, ale dzisiaj jest mi wyjątkowo trudno. widziałam jak doc walczył o jej oddech, ale się nie udało.
wiem, że od niedzielnego popołudnia, kiedy otrzymałam tel. od jej właścicielki, daliśmy Anahi to, czego nie otrzymała przez całe swoje życie.
wiem też, że to jest myśl, która musi nam zawsze przyświecać. była z nami bardzo krótko, ale to było tego warte...
nie odejdzie tak po prostu w zapomnieniu, a dla nas to bardzo bolesna, ale kolejna lekcja - pomoc takim królikom jak Anahi to nasze najważniejsze zadanie, nawet jeśli odchodzą zbyt szybko, a nas na chwilę rozbija to na milion kawałów...
***
po sekcji Anahi, doc zbadał Tufiego i to był chyba moment kulminacyjny dzisiejszego dnia...brak bobków, galareta w jelitach - nawracający stan zapalny jelit. waga - 1,00 kg - 5 dag więcej niż wczoraj rano. dluga cisza, co dalej...
niejednokrotnie podejmowałam decyzje o eutanazji i zawsze przychodził ten moment, kiedy wiedziałam. jeden moment. z Tufim jest inaczej.
wyszliśmy z Tufim do poczekalni. podjęłam decyzję...a Tufi? Tufi biegał po poczekalni, podchodził do mnie, opierał się łapkami o kolana. Pan Roman przyjechał po króliki, mówił do Tufiego, a on biegał...wróciliśmy do gab. może chciałam usłyszeć zapewnienie doc, że tak, to już. usłyszałam, że mamy 10-15% szans na poprawę stanu jelit i słowa Konrada, że jeśli jutro będzie się coś działo, jeśli jutro zdecyduję, że to już, przyjedzie i pomoże mu odejść. jest bardzo źle, ale Tufi nie pozwala podjąć nam decyzji. on po prostu chce żyć. patrząc na niego, nie widzi się cierpienia - widać bardzo chudego, ciężko chorego królika, ale nie królika, który chce odejść...siedząc w poczekalni, ja płakałam, a on do mnie podchodził i nie mogłam wyobrazić sobie, że teraz powiem - koniec...
***
Pesteczka...dzisiaj pojawiły się objawy zapalenia mózgu :( koszmar...zapalenie mózgu od zapalenia ucha środkowego (po przewlekłym zapaleniu ucha). wprowadzamy sul-tridin, vit. B1, B12, panacur.
Pachino- tutaj powinien pojawić się uśmiech. o Pachino walczymy od I dnia kiedy do nas trafiła na początku stycznia, jako kilku tygodniowy, ciężko chory maluch. 2 miesięce temu przeżyła koszmarną zapaść - przestała chodzić, infekcja zaatakowała cały jej organizm. po 2 tyg. odzyskała siły, po czym pojawił się kolejny kryzys. po kilkumiesięcznym leczeniu, zaczęła obracać się wokół własnej osi. byliśmy pod ścianą. dzisiaj Pachino nadal ma bardzo silny skręt głowy, który może się zmniejszyć w niewielkim stopniu, ale chodzi, skacze po klatce, jest radosna. mimo niekorzystnego podłoża (śliska podłoga), Pachino nie chciała dzisiaj siedzieć w transporterze. koślawo, ale wędrowała po gabinecie.
waży 2,5 kg. przybierać na wadze zaczęła dopiero ok 1,5 miesiąca temu. przez wiele tygodni ważyła 1,00 kg. była bardzo chuda, słaba. dzisiaj ma wzorcowe bobki i chce żyć.
Hippi i Petitka zostały dzisiaj wysterylizowane.
***
pod opiekę Azylu trafił dzisiaj 9-letni uszak, który do tej pory przebywał w fatalnych warunkach.
na szczęście jak określił to doc, nasz senior musi mieć doskonały genotyp, ponieważ mamy problem jedynie z zapaleniem jelit oraz sierścią.
(https://lh5.googleusercontent.com/-gc-PFtYSMzc/UYAtBjwXTzI/AAAAAAAAeP4/2O7ihYWYQYY/w796-h529/DSC01239.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lakgAqqtjtY/UYAtDLaruEI/AAAAAAAAeQA/OrCWciax9Lo/w796-h529/DSC01240.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sel1qSpksqI/UYAtEHinZRI/AAAAAAAAeQI/n-0IdAzHh3c/w796-h529/DSC01241.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VJxS1gzX_Co/UYAtPU104TI/AAAAAAAAeQ4/SULw6mtp990/w352-h529/DSC01253.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-O5iSMl1m54o/UYAtSPx4NWI/AAAAAAAAeRI/aPzIZs4e6Mw/w352-h529/DSC01256.JPG)
pod opiekę Fundacji trafił również królik z Bydgoszczy, który przez najbliższe dni będzie u Pani Ani :przytul
uszak ma na pewno problem z mocno łzawiącym okiem. oby to nie był kolejny Franklin ani Kurt...
poza tym do Azylu w najbliższych dniach ma trafić jeszcze kilka królików...
***
Ethel w nowym domu - królik obdarzony uwielbieniem swoich opiekunów
(https://lh4.googleusercontent.com/-eaYcqEDJYdY/UYAtZVIQw_I/AAAAAAAAeRw/H7FDRFbspUQ/w397-h529/IMG_0305.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zbtTIsN6FI4/UYAtbCE5LvI/AAAAAAAAeR4/R8uSvWJprLI/w793-h529/IMAG0590.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7F4P_JbE2Fg/UYAtb4rLwdI/AAAAAAAAeSA/ESUP1SRqYKQ/w531-h529/IMAG0591.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MVLyi6z_mDU/UYAtdjgv2aI/AAAAAAAAeSI/9JYSOHtSe4I/w793-h529/IMAG0592.jpg)
***
Panie Doktorze, Konrad - jesteście dla nas największym wsparciem w tych najtrudniejszych momentach...
Magda - Ty wiesz :przytul Tufi dziękuje, że po nas przyjechałaś - chyba musiał na Ciebie poczekać...:przytul
-
Tufi - maleńki niezwykły bohater... Trzymajcię się wszyscy bardzo mocno! Uściski z Krakowa dla całej ekipy Azylu,tej futrzatej i tej dwunożnej.
-
Mój Boże......brak mi słów.... Anahi, kicaj szczęśliwa, oglądaj swiat zdrowymi oczkami...chociaż przez małą chwilke poczulas bezwarunkowa milosc człowieka ;( :swieca:
Tufi.....Tufi.....czytam i rycze jak bóbr...czekałam na wieści o nim....niesamowity fighter :* Olu, nie chciałabym być teraz na Twoim miejscu....
Myślę o Was.... :*
-
Olu to nie była wizyta, to był koszmar psychiczny :( Ja czytam i mnie dławi serce w gardle. Nie tylko króliczkom, ale tobie trzeba przesyłać moc pozytywnej energii :przytul :przytul
I pomyśleć, że sprawcy, którzy doprowadzili do cierpienia królisiów czują się ok :2guns:
-
W takich chwilach bardzo chcę coś Wam napisać i nigdy nie wiem co... Myślę, że może jest w tym jednak jakiś sens i uszaki tak jak ludzie mają ... przyszłość? Trzymajcie się! Nie przeżywacie tego sami..
-
Anahi. O Boże jeszcze zaledwie kilka godzin temu głaskałam jej piękne, kochane puszyste futerko... :( myślałam dziś wiele o maluchach, szczególnie o Tufinku :heart i Anahi. Mała - bądź, zdrowa, żyj ze świadomością że Twoje życie w Azylu było jak bajkowy sen. Każdy krolik w Azylu zyje jak w bajce krótkiej lub długiej bajce. Pobyt Anahi był niestety krótki... Taki los. Krótki ale bajkowy. Co do Tufinusia to bardzo współczuję tej decyzji, lecz prędzej czy pó niej trzeba będzie ja podjąć... :( Jesteście wielkie. Jestem z Wami. :bukiet
-
Dopiero przeczytałam... Cisną mi się na usta same niecenzuralne słowa.. No bo dlaczego? Dlaczego to wszystko jest tak niesprawiedliwe? :( Chyba mam ten moment, kiedy coś się we mnie łamie.. :( Tufi.. proszę, daj radę! Bądź silny tak jak teraz! :(
Anahi - tyle wysiłku włożyło się w to, aby trafiła do doc. Ale było za późno.. Dlaczego? :(
Dobrze, że z Pachinką lepiej.. Dziś cały dzień o niej myślałam. Tak bym chciała, żeby była bliżej..
-
oby Tuffi zaczął bobkować trzymam kciuki, wiem że to ciężkie ale dajmy mu szansę do końca skoro on chce to dajmy mu możliwość
-
Nie ma słów....to co robicie jest odpowiedzią....
Jestem przybita ,ale wiem że inne mają szansę,dzięki Wam ........
Podziwiam i szanuję waszą walkę o życie i zdrowie wszystkich królików i każdego z osobna.........
-
Łzy cisną się do oczu.Życie pełne jest trudnych decyzji, które niekiedy wiele kosztują.
I pomyśleć, że sprawcy, którzy doprowadzili do cierpienia królisiów czują się ok
I to jest straszne. Brak słów.
-
A już miałam nadzieję, że dla Anahi nie jest jeszcze za późno :( Że za parę dni zobaczymy zdjęcia z podleczonymi oczkami...Dobrze, że chociaż pod koniec swojego życia zaznała miłości. Anahi :swieca:
To co zrobiła właścicielka dla mnie jest znęcaniem się nad zwierzęciem i być może pokusiłabym się o zgłoszenie tego. Tylko tak naprawdę co to da. Wszyscy wiemy jak wygląda u nas ochrona zwierząt. Do tej pory zastanawiam się co to za kraj, który pozwala takim "ludziom" trzymać zwierzęta. To co się tutaj wyrabia jest chore, państwo w ogóle nie może sobie poradzić z "ludźmi" takimi jak chociażby gospodarz z Cielętnika koło Braniewa, który notorycznie głodzi konie i inne swoje zwierzęta, doprowadzając je do takiego stanu, że strach patrzeć. I nikt nic nie może zrobić. Polska pod kątem ochrony zwierząt jest niestety w czarnej...no. A niby ten kraj ma się za cywilizowany i taki europejski. Pfff...
Tuffinku, trzymaj się kochany :przytul:
Z niecierpliwością czekam na dalsze wieści o Hippie. Mam nadzieję, że dzielnie zniosła operację ;)
-
A niby ten kraj ma się za cywilizowany i taki europejski. Pfff...
Oj,oj, nie przesadzaj...mieszkam w Niemczech 20 juz lat i wcale pod tym wzgledem nie jest lepiej.
Ludzie wszedzie sa wredni,obojetnie co to za kraj a i z ochrona i ratowaniem zwierzat tez roznie bywa.
-
A niby ten kraj ma się za cywilizowany i taki europejski. Pfff...
Oj,oj, nie przesadzaj...mieszkam w Niemczech 20 juz lat i wcale pod tym wzgledem nie jest lepiej.
Ludzie wszedzie sa wredni,obojetnie co to za kraj a i z ochrona i ratowaniem zwierzat tez roznie bywa.
Przykra prawda, ale jednak prawda.....
Strasznie mi żal maleńkiej, bardzo jej kibicowałam. Olu i dziewczyny trzymajcie się.
-
Nie jestem w stanie nic napisać tylko płacze..... placzek
Olu trzymaj sie kochana :przytul
-
biedactwa :( aż nie wiem co napisać...
-
Nie dodam niczego mądrego do tego, co napisali ludzie przede mną. Bezsilność, żal, łzy, tak straszliwie mi przykro z powodu Anahi i po prostu wstyd za rodzaj ludzki. Zaniechanie działania to paskudny grzech, i brzydko tak mówić, ale mam nadzieję, że tej babie, która nie pomogła swojej króliczce, los kiedyś pozwoli zrozumieć, jak to jest.
Nie ustaję w podziwie za to, co robicie, dziewczyny - i bardzo, bardzo Wam za to dziękuję :przytul I doktorowi Krawczykowi i Konradowi - oni noszą na sobie niesamowite brzemię, nie wiem, jak je potrafią nieść...
Tufinku, chcę wierzyć, ze dasz radę! Pesteczka też!
Dobrze, że choć zdjęcia Ethel takie pozytywne - mała jest dorodna i widać, że kochana.
-
Łzy ściskają gardło i pytam kim jesteśmy ,jako ludzie,że mamy prawo swiadomie dręczyć i katować istoty takie jak my,które żyją i czują,tylko dlatego,że myślimy,iż jesteśmy mądrzejsi isilniejsi. placzek
Tufi powinien być przykładem dla niejednego człowieka jak żyć i cieszyć się każdą chwilą.
Olu jestem z Tobą ,trzymaj się :przytul:
-
bo ludzi można podzielić na trzy grupy - robaki: pełzają w pyle swojego życia i nic poza nim ich nie interesuje, ludzie: tacy jak forumowicze, rozgladający się dookoła i widzący otoczenie i życie wkoło nich i Olbrzymy - to Wy w Azylu jesteście Olbrzymami, nosicie w swoich ogromnych sercach każdą potrzebującą istotę a my patrzymy na was z dołu z podziwem i pragnieniem, że chcemy być tacy jak Wy
-
Oj,oj, nie przesadzaj...mieszkam w Niemczech 20 juz lat i wcale pod tym wzgledem nie jest lepiej.
Ludzie wszedzie sa wredni,obojetnie co to za kraj a i z ochrona i ratowaniem zwierzat tez roznie bywa.
O ironio, a gospodarz z Cielętnika jest właśnie Niemcem. Wcale nie twierdzę, że tylko u nas są zwyrodnialcy znęcający się czy to nad zwierzętami czy to nad ludźmi. Takich znajdziemy wszędzie. Tak samo nie tylko u nas system ochrony zwierząt kuleje. Nie mniej jednak są kraje, gdzie prawodawstwo pod tym względem jakoś lepiej funkcjonuje i lepsze są rozwiązania, chociażby w USA. I do tych lepszych rozwiązań powinno nasze państwo dążyć. A niestety chyba nie ma zamiaru. Jednak dalej nie rozumiem jak możemy mówić o cywilizowanym kraju, który w ogóle nie potrafi sobie poradzić z aktami tak potwornego bestialstwa, okrucieństwa i głupoty. Uważam, ze wcale nie przesadzam i zdania nie zmienię.
-
Była w USA sytuacja, że dzieciak, powiesił szczeniaka na sznurku za skórę, klipsami do prania, nagrał filmik i wrzucił na YT...i co...wyśledzili IP i przyjechała do niego policja. W Polsce dzieją się gorsze rzeczy i często nikt nic z tym nie robi...
Strasznie szkoda Anahi ;(
Moje króliki prawdopodobnie, wcześniej przebywały u takiego samego...za przeproszeniem babska jak Anahi. W skutku czego, są i problemy z wątrobą i z zębami, a i jakieś nieleczone problemy z Czarusiowymi nerkami były....strach pomyśleć, że mogły skończyć tak samo jak ona...mogłoby być za późno.
Dziewczyny, niejednokrotnie było tu mówione, że jesteście WIELKIE. Jakiej decyzji nie podejmiecie względem Tufiego, napewno będzie słuszna.
Trzymam kciuki za wszystkich azylantów :*
-
Dla rozładowania atmosfery pokażę naszego Boniusia, pamiętacie go jeszcze? :)
(http://img191.imageshack.us/img191/6851/dsc4857f.jpg)
(http://img194.imageshack.us/img194/3775/dsc4882v.jpg)
Wszystkie łapki u nas zaciśnięte za zdrówko Tufiego, Kurt, Pachinki i wszystkich innych potrzebujących królisiów w Azylu :*
-
Anahi :swieca: Myślalam że pobędziesz jakiś czas z nowymi wspaniałymi opiekunkami w Azylu. A ty tak szybko odeszłaś za TM. Czemu czy tam jest lepiej?
-
Nie dodam nic mądrego... Anahi kicaj zdrowa za TM razem z innymi uszkami. Odeszłaś kochana będąc w wielu sercach ...
Tuffi maleńki jesteś cudem i bądź jeszcze większym.
MartaP dzięki za Bońka...toż to zając wyścigowy.
-
Jakie cudeńko! Piękny :)
-
wiem że to ciężkie ale dajmy mu szansę do końca skoro on chce to dajmy mu możliwość
Może coś w tym jest...
Boniś cudeńko :)
-
(http://imageshack.us/a/img35/806/sam1006s.jpg)
na pocieszkę kwiatuszek :)
-
a ten kwiatuszek to Gusto?
-
Anahi błagała o pomoc. My daliśmy jej tą pomoc i ulżyliśmy w jej ostatnich dniach życia. Myślę, że i za to była wdzięczna... Co nie zmienia faktu, że wiadomość o jej odejściu jest bolesna mimo, że spędziłam z nią tylko 2,5h to zdążyła mi skraść serce...
Anahi :swieca:
-
tak to Gustuś - nie wiem co by z nim było gdyby nie dziewczyny z Azylu :)
-
bo ludzi można podzielić na trzy grupy - robaki: pełzają w pyle swojego życia i nic poza nim ich nie interesuje, ludzie: tacy jak forumowicze, rozgladający się dookoła i widzący otoczenie i życie wkoło nich i Olbrzymy - to Wy w Azylu jesteście Olbrzymami, nosicie w swoich ogromnych sercach każdą potrzebującą istotę a my patrzymy na was z dołu z podziwem i pragnieniem, że chcemy być tacy jak Wy
:bukiet :bukiet :bukiet :bukiet
weszłam na forum po dwóch dniach nieobecności...i brak mi słów.. :placze :placze :placze
Anahi :( :( :( :swieca:
[...]
Tufinku chłopaku kochany :przytul: nasz bohaterze :przytul:
Pesteczko :przytul:
-
dziękujemy Wam za ogromne wsparcie :przytul Gusto jest cudowny :przytul
po wczorajszym, chociaż bardzo zmęczeni i trochę poobijani, wracamy do azylowej codzienności i koncentrujemy się tylko na działaniach :przytul
Tufi w nocy zrobił bobki - niezbyt piękne, część z galaretką, ale jednak. dzisiaj Tufi po raz pierwszy od tygodnia zjadł coś samodzielnie (nie ze strzykawki, chociaż ilość pokarmu w strzykawce, którą musi codziennie przyswoić jest znaczna). biegał po mieszkaniu. przy podawaniu leków jest aniołem. otrzymał 2 dawkę zylexisu. uwielbia espumisan i biolapis. dzielnie znosi wszystkie zastrzyki.
nadal jest ze swoim tufiastym humorkiem i to najważniejsze...
***
nasz 9-letni zamyślony Senior - propozycje co do imienia? :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-X3FCC9_fQfc/UYFIfYk-IEI/AAAAAAAAeZI/VMB2HECiuuM/w396-h528/DSC01288.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-E9bPN512Mog/UYFIg-xH-tI/AAAAAAAAeZQ/l0RxMiVSLgU/w396-h528/DSC01290.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XPCxPBOVxN0/UYFIjghE-pI/AAAAAAAAeZg/IPrMCzVhcCQ/w396-h528/DSC01293.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BKUdVJB8VBU/UYFIpakXuGI/AAAAAAAAeZw/Js4pXJCQyDc/w352-h529/DSC01296.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3KdGcnuoDoQ/UYFIwnYLAFI/AAAAAAAAeaA/Qnt5IZa6Qmg/w396-h528/DSC01298.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WHVGjUyL8uY/UYFIzjl0hHI/AAAAAAAAeaI/wb5lNFb00ho/w352-h529/DSC01299.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KjefPsKkMbs/UYFI2c_rljI/AAAAAAAAeaQ/g8lr34YpfGI/w352-h529/DSC01301.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nlBqcnZejrw/UYFI3pm_CII/AAAAAAAAeaY/fv3KmoOlgzw/w352-h529/DSC01302.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wzD2BdB_KdA/UYFI6l2KKYI/AAAAAAAAeao/JfYbHBMirJQ/w352-h529/DSC01304.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OvqRA6lM_Do/UYFI8VY_9gI/AAAAAAAAeaw/Iqx0v7V3tOs/w352-h529/DSC01305.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-en2I3ehCSw8/UYFI9y9HDSI/AAAAAAAAea4/ORnBEtgEsCc/w352-h529/DSC01306.JPG)
Rumcajsowa i Baksik - spokojnie, to była tylko próba ustawienia kolegi w szeregu, w pełni bezbolesna :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3Nenj7dwLLM/UYFIWvXw4iI/AAAAAAAAeYg/0-et4sW5YhA/w796-h529/DSC01273.JPG)
***
Hippi i Petitka po zabiegach czują się ok
gdyby zachowanie Kurt (apetyt/bobki - super, w końcu się rozkręciła) w pełni odzwierciedlało jej stan zdrowia, byłoby idealnie ;) póki co cały czas Kurt dzielnie znosi oczyszczanie przetoki między oczodołem a otworem przy nosie.
wczoraj zapomniałam wspomnieć o Coffee - doc podczas badania zaniepokoiła jej powiększona wątroba oraz macica (bez wyczuwalnych guzów). małą czekają badania krwi, a potem w zależności od wyników prędzej czy później sterylizacja.
jutro zabieramy na kontrolę na pewno Marzyciela, Nelly (w tym tyg. jej się upiekło, ponieważ 2 razy musieliśmy przełożyć wizytę, ale na szczęście nic się nie dzieje i zakładam, że to będzie typowa wizyta kontrolna, bez żadnych rewelacji wyłącznie dla spokoju ducha) i jeszcze 2-3 wyselekcjonowane pary uszu.
Panie Romanie, dziękujemy za transportowe popołudniowe wsparcie w tym tyg. i wczorajsze słowa otuchy - Tufi chyba wziął sobie do serca, że dzisiaj jest 1 maja - i z okazji Święta Pracy musi nad sobą popracować...
każdego dnia na wizytach u doc jest 5-6 królików + czasami jeszcze króliki na południowe zabiegi sterylizacji/kastracji, więc nasze codzienne transporty są bardzo wymagające, a wszystkim, którzy nas w tym wspierają należą się ogromne podziękowania :bukiet
***
zapraszamy do kącika matrymonialnego toruńskich uszaków, stworzonego przez nasze wspaniałe dziewczyny :przytul
w pierwszym odcinku - Franklin http://www.facebook.com/AzylDlaKrolikow?ref=ts&fref=ts
-
Uff dziś dobre wieści, kamień z serca .....
Tufi Waleczny :) nie daj sie :*
-
Czy ktoś pamięta śliczną Princeskę , króliczkę z interwencji w Chojnicach?
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,11327.0.html
Piękność mieszka w Lublinie ma na imię Punia,jest towarzyszką adopcyjnego Albercika obecnie Lucusia .
(http://img195.imageshack.us/img195/4585/dsc0257fq.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/195/dsc0257fq.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Princeska ma sie dobrze , pomimo hm...lat ( nie powiem ile , bo kobiecie lat się nie wypomina) czuje sie wspaniale . Ma wspaniałych opiekunów.
Na zdjęciu ze swoją opierzoną przyjaciółką, gdyż Lucuś po korekcie zębów strzelił focha i wybył do innego kąta , a kobiety solidarnie czekają aż mu przejdzie ..
-
Seniorek - pierwsze skojarzenie Wacik :)
jest towarzyszką adopcyjnego Albercika obecnie Lucusia .
a Nimfa kolega czy koleżanka?
Nimfy są cudowne, nawet dają buzi :)
-
Ponieważ to moje *towarzystwo*więc odpowiem..Punia to kobitka na ogół trzyma z Lucusiem,ale ten strzelił focha i na nie na warczał więc *baby* postanowiły trzymać się razem:)
-
Dwa dni nie było mnie a tu takie wieści załamka.
Moja kochana Pesteczka, walcz maluchu to moja wina za długo zwlekałam z zawiezieniem jej do azylu, siedzę i ryczę.
Jakie są rokowania ? Jest szansa na wyleczenie?
-
bardzo dlugo czytam ten wątek ale nigdy nie miałam jakoś odwagi napisać
chciałabym wszystkim dziewczynkom z Azylu podziekować a zarazem napisać ze strasznie was podziwiam
JESTEŚCIE Wielkie oby tak dalej :* cały sercem jestem z wami
-
Imię dla seniorka - Trico. Wieści o Tufinku i innych biedakach bardzo cieszą :*. Powodzenia życzę w dalszej walce :*
-
A może Moruś ma takie umaszczenie jak moro jest cudny .
-
Śmietan :)
-
Kefir,Serek,Mleczko,Maselek,Margarynek,Maslanek,Twarozek,Dziadzius,Emeryt,Seniorek,Staruszek
-
Szarik :D
-
Może Matuś od Matuzalema
-
Tak się cieszę, że Tufim lepiej! Niech się dalej dzielnie trzyma chłopak! :bunny:
A imię dla seniorka? Może Avanti?
-
A ja bym dziadzia nazwała - George (Dżordż) :P
-
Nasz język polski jest piękny a my nie gęsi...Może coś po naszemu?
-
Precel :)
-
Nasz język polski jest piękny a my nie gęsi...Może coś po naszemu?
Slusznie! po co wymyslac jakies zagraniczne jak mamy polskie piekne imiona!
-
Precel ładnie :)
-
Super, że są dobre wieści a zdjęcia wręcz rewaluacyjne! Ethel i Boniek to króliki nadające się do jakiegoś katalogu piękności :)). Zresztą ten nowy uszak Pan Senior tez jest śliczny - wygląda dostojnie jak cesarz Konstantyn - może to będzie dobre imię dla niego? Specjalne pozdrowienia tym razem se Śląska dla Kurt i Tufiego. No i oczywiście dla Was Królicza Załogo :)
-
Jeszcze może Wanilek, bo mi się tak jego kolory z kwiatem albo lodami wanioliowymi kojarzą
-
o tak....a Wanilia powinno zostać zarezerwowane dla jakieś pięknej panny o jaśniutkim umaszczeniu :)
-
A moze Pazdzioch :>
-
A moze Pazdzioch
Ten cham i menda?
-
Ten cham i menda?
to bylby kroliczy Pazdzioch,a krole nie sa takie chamy i mendy ,,,,
-
No chamów, to nie miałam ale małą mendę mam aktualnie :PP
-
lTo u mnie też moze niedługo będzie przyjażń krolika z papugą. Koko nimfa jest w domu juz przeszło miasiąc. Wypuszczam ją już z klatki ale ona nie fruwa tylko spaceruje po górze klatki albo po podłodze. Kubuś tylko jej sie przypatruje. Ale napewno będzie ok bo ten uszak kocha wszystkie zwierzaki oprócz Truśka z sąsiedniego pokoju. :lol Zaprzyjaznił sie już z gołębicą którą dokarmiam na balkonie. Razem pałaszują chlebek.
-
Razem pałaszują chlebek.
królik je chleb??
-
myśle, że chodzi o gołębia i papugę, że jedzą chleb ;d a nie o królika ;d
-
myśle, że chodzi o gołębia i papugę, że jedzą chleb ;d a nie o królika ;d
a ja myślę, ze gołąbek je sobie chlebek, a królik czasem sie do niego dobierze :)
-
Dokładnie jest tak jak mówi PippiLotta. Kubuś ukradnie gołębicy okruszek i zwieje z nim. A odnośnie chleba to wiem ze suchy uszakom nie szkodzi. Susze go specjalnie dla nich i dostają co jakiś czas kawałek. Tak nawet zalecila pani wet na ścieranie ząbków. Bo moje uszaki zadnych gałązek nie chcą. Kupilam im w zoologu ale tylko powąchały.
-
Gogamor, uszak zębów nie zetrze na chlebie, wetka nie przekazała Ci rzetelnej wiedzy o króliku. Wystarczy, że będzie je ścierał na sianku.
-
Widocznie ta weter. nie zna się na królikach
może od razu nie zaszkodzi ale tez niczemu dobremu nie służy :/
-
No to jednak źle myślałam :)
-
A tak wiem ze na sianku ścierają zabki. Ale ten mały kawałek chleba co pewien czas im napewno nie zaszkodzi. A póki co dzięki Bogu Truśka mam juz przeszło rok i żadne choróbska go nie biorą. Kubusia przyniosłam do domu to miał 7 tygodni i super sie chowa. Nie znam co to zator czy wzdęcie czy inne rzeczy. Wydaje tylko na szczepienia i odrobaczywienie.
-
rok to jeszcze baaardzo krótko...wierz mi.... :)
-
Oj...króliki to mali złodzieje i tyle :) Trzeba mocno pilnować bo jak coś im zasmakuje to nie spoczną w wysiłkach upolowania smakołyków - szczególnie tych mało zdrowych. Wiecie jak Luka potrafi polować na banana jak człowiek je? Pojawia się nie wiadomo skąd i ucieka z gryzem słusznej wielkości..a to przecież taaakie kaloryczne. Kiedy jeszcze nie wiedzieliśmy jaki z niej gagatek zaatakowała tak baton...o matko jak ja się o nią bałam!
A kto pamięta Lukę? Mała pozdrawia Azylową kochaną ekipę :*
(http://img826.imageshack.us/img826/792/img3159ao.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/826/img3159ao.jpg/)
-
Luka piękniutka. Rozumiem że rok to nie tak długo bo wielu forumowiczów ma większe doświadczenie z chowaniem uszaków. Ale wydaje mi sie ze w ciągu tego roku sporo sie nauczyłam. Oprócz moich uszaków miałam urlopowiczke od Elmo i tymczasowiczke. Jeśli chodzi o żywienie królików zanim coś dam nowego to radze sie lub czytam. Wiele też wyniosłam z przeglądania tego forum. Zawsze chętnie tu zagladam oglądam fotki i skrupulatnie czytam każdą wypowiedz.
-
gagamor, z chlebem to jest tak, że on w brzuszku namaka i pęcznieje i to nie jest dobre dla królików, bo może je zatkać. Tak samo, jak np zbrylający żwirek, którego nie można stosować dla króli bo mogą go sobie podjadać i on w brzuszku napęcznieje i zrobi zator. Nie ważne, ze chleb jest suchy. I tak jak napisała joac, to bzdura, co Ci wetka powiedziała, że na suchym chlebie królik zetrze sobie zęby. Dla twardych siekaczy królików taki chleb to nic.
-
ing, dziękujemy za zdjęcie Luki :przytul za zdjęcia Princeski również! (dopiero teraz zauważyłam, ile stron miał dzisiaj nasz wątek ;))
wieczorne wiadomości od doc:
Tufi był dzisiaj w dobrym nastroju. wizyta u doc również przyniosła lepsze informacje. waga bez zmian. jelita - stan zapalny ciągle się utrzymuje, ale lepiej niż we wtorek. efekty zaczęła też przynosić walka z niedokrwistością. rokowania bez większych zmian, ale Tufi przyniósł nam dzisiaj więcej radości. każdy, kto zobaczy Tufiego w gab. może powiedzieć, że to zwierzak niezwykły. dzisiaj pięknie pił biolapis, espuminsan i jadł papkę ze strzykawki przy akompaniamencie Pawła naszej kata_strofy.
po powrocie do domu Tufi zaczął mnie martwić. siedzi zgaszony. nie chce papki...zobaczymy :(
***
Nelly - czysty nos, brak wydzieliny :) oko bez dodatkowych zmian. pewnie już zawsze Nelly będzie miała lekko przekrzywioną głowę, ale w tej chwili możemy powiedzieć, że w końcu jest stabilna.
Marzyciel - stan zdrowia - 5+! :) przetoki ropne się zagoiły, wszystko pięknie zarosło futrem. w gab. lekko się bujał w transporterze (to ten brakujący + do szóstki), ale w Azylu jest ok - objawy neurologiczne pojawiają się z powodu stresu, ale jest bez porównania do tego, co było.
widok Marzyciela niesamowicie dodaje energii.
Nelly - czysty nos, brak wydzieliny :) oko bez dodatkowych zmian. pewnie już zawsze Nelly będzie miała lekko przekrzywioną głowę, ale w tej chwili możemy powiedzieć, że w końcu jest stabilna.
Frutina - zdrowa mamuśka ze wskazaniem do sterylizacji (szalejące hormony)
Franklin - razem ze swoimi wytrwałymi opiekunami dzielnie się trzyma, chociaż musi jeszcze popracować nad swoim zdrowiem ;)
Czekoladuś - z poślizgiem, ale został wykastrowany - we wtorek trafi do nowego domu :przytul
Cheerios - zdrowy chłopak, który wprost z gabinetu pojechał do DS - dziękujemy :bukiet
***
jutro postaramy się o zdjęcia wprost z Azylu - musimy nadrobić zaległości ;) jutro do Azylu trafią też 2 nowe króliki :/
do usłyszenia :przytul
-
A ja się spytam o takiego jednego Pana zwanego Puńkiem,wiadomo co u niego słychać? :)
-
iiii Pachinke :P
-
Ehh rownowaga musi byc ;) dwa odchodza dwa przychodza :)
-
Adopcyjny Zachciu - brachciu również śle całuski :serenada: :serenada: ciociom "azylowym" i dr Konradowi, który zabrał jego klejnociki :D
(http://img843.imageshack.us/img843/3087/zachciubrachu.jpg)
I Czesio dziękuje za przyjaciela, któremu jak widać wszędzie towarzyszy ;)
(http://img6.imageshack.us/img6/4496/czesiozach.jpg)
-
MartaP coś podejrzanie często dopominasz się o Pachinkę...ostatnim razem tak bardzo upominałaś się o Bońka. Finał sprawy każdy zna ;)
Tufinku...trzymaj sie mocno a Ty Olu razem z nim :przytul:
-
ing nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała Pachinkę, ale nie zapewnię jej takiej opieki weterynaryjnej w Poznaniu jaką ma w Toruniu :(
-
ja też się pytam i proszę o zdjęcia Pachino mojej ulubienicy Azylowej... :)
-
Zapraszam do wzięcia udziału, zapraszania znajomych i udostępniania: https://www.facebook.com/events/191127957704945/
Im więcej nas, tym szerszy zasięg i tym więcej potencjalnych domów stałych i tymczasowych
-
Dawno nas tu nie było tj. podczytujemy, ale nie zawsze jest czas na pisanie.
Pocahontas tj. teraz Bella zwana przez męża Tuś stała się królikiem zamykanym w klatce pod naszą nieobecność. Mój jeden pies nie daje jej spokoju chce się z nią bawić tj. cały czas lizać, a ona się go boi. Kica sobie po balkonie. Poza tym jest straszną złośnicą mimo patyków i innych smakołyków pogryzła prawie całą kuwetę, zrzuca miskę z jedzeniem. Jak znajdzie jakiś niezabezpieczony kabel to lubi podgryźć. Lubi przebywać na rękach.
-
za nami wiele ciężkich dni, przed nami jeszcze więcej, ale nie poddajemy się smutkom, ponieważ Azyl żyje, a my uwielbiamy zadowolone miny naszych podopiecznych :)
zapraszamy do obejrzenia najnowsze sesji zdjęciowej wprost z planu zdjęciowego w Azylu! :)
majówka z królikami :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-8CN37ykOCQY/UYPzaTWxSVI/AAAAAAAAe00/X-DRmNCYWH8/w796-h529/DSC01703.JPG)
przygotowania w toku! :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-n69LQr8b__Q/UYPvxpK66vI/AAAAAAAAejk/LYI_KbCJAEQ/w796-h529/DSC01479.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xhUOz5CgQu0/UYPv2wL21RI/AAAAAAAAej8/tdZZGNN6Z7A/w796-h529/DSC01489.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nS0j3bAFmbo/UYPv6kcg0jI/AAAAAAAAekM/_4AtaMZgObg/w796-h529/DSC01493.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OwBzXnhPS5o/UYPwGqLFXtI/AAAAAAAAelE/VVgZQuhan98/w796-h529/DSC01506.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CV6rnh7f_jg/UYPwKCOJOOI/AAAAAAAAelU/3wJNASIfWNI/w796-h529/DSC01508.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZUCLm2y5KPE/UYPwNhXKHYI/AAAAAAAAelk/dHYbG3hksew/w796-h529/DSC01512.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wJdZyaVXDOA/UYPwRYgD1uI/AAAAAAAAel0/4NH0X89pKfc/w796-h529/DSC01515.JPG)
kulminacja :D
jak połączyć pożyteczne z zabawą? :)
sałata rzymska, koperek, cykoria, brokuł, natka pietruszki...smacznie i zielono! :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-idfwB86_G-w/UYPwWfA86JI/AAAAAAAAemM/mESHMGPOZkc/w796-h529/DSC01519.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IvI7WEztPvs/UYPwYcgtfTI/AAAAAAAAemU/XSB_U2edAq8/w796-h529/DSC01521.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-G_aRbIXWc_w/UYPwaOJjg9I/AAAAAAAAemc/NNej33U-VCk/w796-h529/DSC01522.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EJs5MYPcpUo/UYPwcK56aKI/AAAAAAAAemk/Ni6NK_koNmM/w796-h529/DSC01523.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UaeAckGY6jw/UYPwdpUjx2I/AAAAAAAAems/zT9mCpAjU3g/w796-h529/DSC01525.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Avm0o_ADz5o/UYPwfSiGltI/AAAAAAAAem0/3xR2F465kUs/w796-h529/DSC01528.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PZiDfsCDDEM/UYPwhY1LU5I/AAAAAAAAem8/OW-Y62A-SO0/w796-h529/DSC01529.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AFJZlTWQUVg/UYPwiwdXqZI/AAAAAAAAenE/4pSRcr2X7rc/w796-h529/DSC01530.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PSsnoVRV31g/UYPwlOwwPyI/AAAAAAAAenM/fINQt6rpI6M/w796-h529/DSC01531.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IwrOVLIx6gM/UYPwnIf9hdI/AAAAAAAAenU/nAO8Y54DJn4/w796-h529/DSC01532.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Kkn8MiwLDRA/UYPwoq6NepI/AAAAAAAAenc/irkDVVWp788/w796-h529/DSC01533.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9p2JKzy0cs0/UYPwsAVFG4I/AAAAAAAAens/V9FjA30RAzg/w796-h529/DSC01535.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SoU-AiSekaw/UYPwt3eotQI/AAAAAAAAen0/Q3cirL__Gjo/w796-h529/DSC01536.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-c_DFXaJqtls/UYPwvx5zwxI/AAAAAAAAen8/vjJ9LBi_aNs/w796-h529/DSC01537.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ftxfFZaiZrs/UYPwyb9kaOI/AAAAAAAAeoM/zpvA9Md4Fww/w352-h529/DSC01540.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8Va5N5v5ZHc/UYPwz0uqs4I/AAAAAAAAeoU/GSSFD7RkS5M/w352-h529/DSC01541.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-M1BytbANKs4/UYPw1QALW9I/AAAAAAAAeoc/3a1uGQG6FKs/w352-h529/DSC01542.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IMT1bqKmL4M/UYPw3a0WrYI/AAAAAAAAeok/1RIPirXRY_A/w352-h529/DSC01543.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BhknH2iYVGM/UYPw48d1D-I/AAAAAAAAeos/Ch28NBtWsK4/w796-h529/DSC01544.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bWUFDxKGQzs/UYPw6RXwDAI/AAAAAAAAeo0/mqC5C_VcQpA/w796-h529/DSC01545.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ALMYDqo-Uec/UYPw9cPdNrI/AAAAAAAAepE/nD91uXZnAgA/w352-h529/DSC01547.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lZJrgoKTZRc/UYPxAb6erJI/AAAAAAAAepU/86Am88mfHgc/w796-h529/DSC01549.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-H3Ipgs7XebM/UYPxCDbDC0I/AAAAAAAAepc/oWTTC3wRZX0/w796-h529/DSC01550.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7S4cdWqkoYI/UYPxDho7HYI/AAAAAAAAepk/dl7yk-qVU4U/w796-h529/DSC01551.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-y0fodLuBCc4/UYPxFDUWTfI/AAAAAAAAeps/-V9JHphkQls/w796-h529/DSC01552.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6XU1wEXnqF8/UYPxGnGtYMI/AAAAAAAAep0/AppmMYxnNs0/w796-h529/DSC01555.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-R8wLLvUs9w8/UYPxIWTa02I/AAAAAAAAep8/LJzApvjSkPw/w796-h529/DSC01557.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wIhkU1aLLlg/UYPxKIm1yDI/AAAAAAAAeqE/y3ofHUXSgf8/w796-h529/DSC01558.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AIBFsSn-Zpc/UYPxObotk6I/AAAAAAAAeqc/SbCMdcBRGkk/w796-h529/DSC01562.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tK6ecfkYtVg/UYPxP1E4yHI/AAAAAAAAeqk/gPBpXg76yxY/w796-h529/DSC01563.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-S8EUC7gOtkE/UYPxS6KG5OI/AAAAAAAAeq0/G_nQVru7hGs/w796-h529/DSC01565.JPG/img][img]https://lh3.googleusercontent.com/-IQnDtoiutOI/UYPxUTI3ZcI/AAAAAAAAeq8/wjyBZNvJ3xg/w796-h529/DSC01569.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LKlqLxdMuZU/UYPxYHw_ERI/AAAAAAAAerM/77R4q8XS83Y/w796-h529/DSC01571.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BrvqVXHyQ9U/UYPxamVUnUI/AAAAAAAAerc/g5y6uvDx8JE/w796-h529/DSC01573.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ALp1aKK-F4g/UYPxcBSefYI/AAAAAAAAerk/7yapO_E9uzo/w796-h529/DSC01575.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-T9l47OtZPTI/UYPxelqINkI/AAAAAAAAers/9Y-wOn1Tuf0/w796-h529/DSC01577.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DzVONsEFV40/UYPxgVJGHTI/AAAAAAAAer0/DyrmhWJOLLA/w796-h529/DSC01579.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HEdUNidxO7g/UYPxjQasbWI/AAAAAAAAesE/925pJPOaHag/w796-h529/DSC01581.JPG)
do Azylu przyjechała Pal - Paliczka, którą wkrótce czeka zabieg sterylizacji ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SCndPVsQbeU/UYPxknGDHyI/AAAAAAAAesM/SyRQpGg2fuo/w796-h529/DSC01583.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-n9cOGEMEmzs/UYPxmG-QsQI/AAAAAAAAesU/W576Ewd2fIA/w796-h529/DSC01584.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SRtX0WsPHYQ/UYPxnKl5ffI/AAAAAAAAesc/q4rJ9qvtGrU/w796-h529/DSC01585.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AatQ7zQCKJs/UYPxoiwsOOI/AAAAAAAAesk/Ge-MySbuCI4/w796-h529/DSC01586.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qsJp9jkXkKU/UYPxtnH1chI/AAAAAAAAes8/6n_yW7a4BMc/w352-h529/DSC01590.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WBHEQLDgSNg/UYPxvKjxNsI/AAAAAAAAetE/KtAHVClFFrs/w352-h529/DSC01591.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dhTybxfORMU/UYPxwksNxMI/AAAAAAAAetM/l7dDy3yguD8/w352-h529/DSC01592.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ay5inYjtFd4/UYPxzs1dfII/AAAAAAAAetc/0MJgj6zat3E/w352-h529/DSC01594.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GMu1ocKfITk/UYPx1dlR0NI/AAAAAAAAetk/55bsUhtQ8Ng/w352-h529/DSC01595.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-X5sQCpVMP8U/UYPx4gXSZBI/AAAAAAAAet0/NGcuF1XdBgU/w352-h529/DSC01598.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ybssOi9KoPk/UYPx7uUVscI/AAAAAAAAeuE/_3snP3JUOoQ/w352-h529/DSC01601.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-De0u8QzTpHc/UYPx9iE5tCI/AAAAAAAAeuM/PoAWr1R7iPQ/w796-h529/DSC01603.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xxUaJLyryeE/UYPx_H6IHWI/AAAAAAAAeuU/O-mWbYX4MSo/w796-h529/DSC01604.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qz0Zbp7EmNA/UYPyA5fjMXI/AAAAAAAAeuc/jJQau0Xazj0/w796-h529/DSC01605.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UwtgXiEGP7c/UYPyESP98uI/AAAAAAAAeus/uByW1Ma5Weo/w352-h529/DSC01607.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7yZ4-0KSe1Y/UYPyGOfr6WI/AAAAAAAAeu0/a7xayloSa98/w352-h529/DSC01608.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jzQ6HQOlq8Q/UYPyH4bb_EI/AAAAAAAAeu8/d_eAvpuiCWc/w796-h529/DSC01611.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dwXxiu8h90M/UYPyJb1bCOI/AAAAAAAAevE/Ua2Qiam2G2s/w796-h529/DSC01612.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Be9qS3U0woQ/UYPyK61cWvI/AAAAAAAAevM/w-6ikqnNZY4/w796-h529/DSC01613.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-n0mDiOoEmo8/UYPyTuiAwPI/AAAAAAAAevc/uImNeiRt2Pw/w796-h529/DSC01615.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FdO5KkYF8Ik/UYPyWK44bWI/AAAAAAAAevs/IHpj70Kbz2Q/w796-h529/DSC01617.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CHf4PK-TGAk/UYPyX9xwzpI/AAAAAAAAev0/BZntnNZ0VFc/w396-h528/DSC01619.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-f3yBtquF0UE/UYPyZYnUuTI/AAAAAAAAev8/eC7OfhovVcg/w396-h528/DSC01620.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jusRzT7rCPg/UYPycn7fIcI/AAAAAAAAewM/MWJ0JjOVqsM/w796-h529/DSC01625.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SY1A3AoNP9I/UYPygi1hRTI/AAAAAAAAewk/_YJdZU2oMhU/w352-h529/DSC01630.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EjaCdxafyP4/UYPylgSa4II/AAAAAAAAew8/WgKZ3U3fpA4/w796-h529/DSC01637.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LdyFppC0JF8/UYPynSRs2BI/AAAAAAAAexE/Jiv73cI0lzI/w796-h529/DSC01639.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ukERU1_4xXI/UYPypKNXq4I/AAAAAAAAexM/PcLedasBr6c/w796-h529/DSC01641.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-eTgkXqWY3_s/UYPytxHkHtI/AAAAAAAAexk/eQD0awg3J0w/w352-h529/DSC01645.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gzlYIBb5ep4/UYPzVc9Xf9I/AAAAAAAAe0c/scshjfuS-RE/w796-h529/DSC01691.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ax6CgLaj0d0/UYPzlsghWZI/AAAAAAAAe1s/pSBW3KxT058/w796-h529/DSC01717.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dVMhMe-6_EA/UYPzoV3GwFI/AAAAAAAAe18/aRnGJG-GPlE/w352-h529/DSC01719.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-B-QrRnRCK5M/UYPzqFuQZcI/AAAAAAAAe2E/KW_0urrtabI/w796-h529/DSC01723.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9qP4fJLxX78/UYPzrw44ryI/AAAAAAAAe2M/o9gIJ6RjWaY/w796-h529/DSC01724.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Yp9Zrc9Vwho/UYPzwz7JlII/AAAAAAAAe2c/9ujbJ3lj3JY/w796-h529/DSC01728.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qeS8_MwPTa4/UYPzzyXSQ9I/AAAAAAAAe2s/yRDgz7U5LG0/w796-h529/DSC01731.JPG)
Kurt (jak chociażby Nelly czy Petitka) jest bardzo nieśmiała, ale czuje się naprawdę dobrze. jest królikiem "bezklatkowym". ma piękny apetyt, robi dużo bobków. widać, że prowadzi nocne życie i wędruje po całym Azylu.
(https://lh5.googleusercontent.com/-fwZi3QOe6Uk/UYPzY8wnMnI/AAAAAAAAe0s/ASmwwXKynis/w796-h529/DSC01697.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fngjD4hM2is/UYPzim63GHI/AAAAAAAAe1c/gzn45bPbJ7k/w796-h529/DSC01713.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-aQHLROmG_nI/UYPz4ODdMAI/AAAAAAAAe28/Nlq12fCEwQ4/w796-h529/DSC01739.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VbzxLJtNYl0/UYPz82XQBRI/AAAAAAAAe3U/25-oJOdSmKY/w796-h529/DSC01744.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Dbauc31-kVE/UYP0FoYv6KI/AAAAAAAAe4E/x5FyP_qSb5w/w796-h529/DSC01758.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GkdSNVxrL-8/UYP0HKIsvfI/AAAAAAAAe4M/HojbNC4uP-s/w796-h529/DSC01759.JPG)
na zdjęciach nie ma wszystkich królików, ale zapewniamy, że wszystkie! dostały pyszne porcje zieleniny na kolację :)
***
nowi podopieczni Azylu - jeszcze bezimienni - króliki oddane przez właścicieli, które przyjechały dzisiaj do Azylu z Włocławka:
(https://lh3.googleusercontent.com/-EGTSEV4GaqI/UYPyv14XjTI/AAAAAAAAexs/200AYCxY2gk/w796-h529/DSC01649.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-W06FhhPaNKo/UYPyxnA0O0I/AAAAAAAAex0/0i-HZ2pRfpw/w796-h529/DSC01651.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NDwsdZlfxzE/UYPyzhLaxRI/AAAAAAAAex8/rYyLR5OPMaA/w796-h529/DSC01653.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2pjcgr1D-8M/UYPy4nAztRI/AAAAAAAAeyU/zxu3C4Mv0u0/w796-h529/DSC01657.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jzZb1N8si0Q/UYPy78M73dI/AAAAAAAAeyk/WUPqPr6ggsc/w796-h529/DSC01662.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jZwZAdzPAjc/UYPy_VrSuoI/AAAAAAAAey0/GOKi1q2L2fI/w796-h529/DSC01664.JPG)
***
(https://lh6.googleusercontent.com/-nXkXbKR88gU/UYPzG5CcIuI/AAAAAAAAezU/p9qNwwZr25Q/w796-h529/DSC01674.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7FvkB_jHZkg/UYPzOJtfyJI/AAAAAAAAez8/t5LSvc_eP-I/w796-h529/DSC01682.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FVQL4_vP2A0/UYPzPuLR8gI/AAAAAAAAe0E/F4n1juwt9SM/w796-h529/DSC01684.JPG)
Tufi towarzyszył nam dzisiaj w Azylu. w nocy ku mojej ogromnej radości zrobił bobki i zachowywał się już ok (lepiej niż wieczorem). w ciągu dnia na zmianę robił ładne bobki i miękki kał z galaretką, czyli ogólnie bez większych zmian.
Tufi jest idealnym towarzyszem i sercem Azylu. fajnie, że po prostu jest.
(https://lh6.googleusercontent.com/-pl8saxcwFNM/UYPvvwic3MI/AAAAAAAAejc/wa4kGDR1alo/w796-h529/DSC01476.JPG)
Lola w oczekiwaniu na powrót swojej tymczasowej opiekunki :przytul (jutro rtg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UqGNlCBwhDY/UYPuY84ykmI/AAAAAAAAeb8/axQ8so0aWmU/w796-h529/DSC01356.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-P8tS_Py7n24/UYPuaSQzj3I/AAAAAAAAecE/SIQrMAHS2jU/w796-h529/DSC01357.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BWbIGY56EXo/UYPudB9nP9I/AAAAAAAAecU/0IgwTTGk2jA/w796-h529/DSC01360.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-n-9ZDmQFkzY/UYPusMl_b-I/AAAAAAAAedU/qIRlg3YKGbE/w796-h529/DSC01394.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-liW1fzrmpnY/UYPuzW47k6I/AAAAAAAAed8/R_ImdHAGy3c/w796-h529/DSC01402.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-U-5h19JqhV8/UYPu1P-Z7vI/AAAAAAAAeeE/XL2dSdN0Xo4/w396-h528/DSC01406.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DGhFahOyTqY/UYPvaze6pqI/AAAAAAAAehU/6rdUtUj8ihY/w796-h529/DSC01442.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-U_x2o2WObgI/UYPvzJtzT7I/AAAAAAAAejs/QT4d575Zqm4/w796-h529/DSC01480.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-d59Be-RFTEI/UYPv0mnXEdI/AAAAAAAAej0/q4dI7z9Ks_8/w796-h529/DSC01482.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nJIBWYX-33g/UYPzLbXPcBI/AAAAAAAAezs/Oc0Db5iTB6M/w796-h529/DSC01678.JPG)
Tinky - również oczekuje na powrót swojej tymczasowej opiekunki :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9LwuCsSKAFs/UYPug0KPF-I/AAAAAAAAecg/Nhj-8ZyGk00/w796-h529/DSC01366.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--XbuLTqa8R4/UYPui01FSHI/AAAAAAAAecs/bQMiYQIEvH0/w796-h529/DSC01367.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4qyyOCvr2ps/UYPuqL-K9gI/AAAAAAAAedM/qm5FaLXAZN0/w796-h529/DSC01393.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yCFme9eX4yY/UYPu2o4iNiI/AAAAAAAAeeM/bfAeVxD8Qg0/w796-h529/DSC01408.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7MWI8kDZBq4/UYPu51QmxrI/AAAAAAAAeec/k8kPQPczGCQ/w796-h529/DSC01410.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2dgJ1kCxuf4/UYPu9Q41oUI/AAAAAAAAees/-YPge7MkTV4/w796-h529/DSC01415.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XrkeFAd1Qak/UYPu-l0gAQI/AAAAAAAAee0/tSEBjiTjS_0/w396-h528/DSC01416.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sMw0jRSUR_U/UYPvR7hLdOI/AAAAAAAAegc/TTSa_J3pxAc/w796-h529/DSC01433.JPG)
Tinky i Remy (trzymamy kciuki za spotkanie z potencjalnym DS) ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hXxQosn-kg4/UYPvAMowlDI/AAAAAAAAee8/STENm-EnwVY/w796-h529/DSC01417.JPG)
Remy :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dqWP32U7Lv8/UYPutoi3whI/AAAAAAAAedc/07V0jnRjFEg/w796-h529/DSC01398.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-je_vIMafCsA/UYPuuyvJhwI/AAAAAAAAedk/lj11EC6IZa0/w796-h529/DSC01399.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dWl8wwCkkNk/UYPuwL4T5yI/AAAAAAAAeds/VqggyDe2pCc/w796-h529/DSC01400.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BimZ5_m4LME/UYPvBSuYcDI/AAAAAAAAefE/U5BEuCGNpGg/w796-h529/DSC01418.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OnVDLy_LRxU/UYPvFexkz-I/AAAAAAAAefc/G2Nkof9qGCs/w352-h529/DSC01423.JPG)
Tivia i Remy:)
(https://lh6.googleusercontent.com/-szzmmNw-C8k/UYPvGgKrv8I/AAAAAAAAefk/4qBcf7S9am0/w352-h529/DSC01424.JPG)
:D
(https://lh4.googleusercontent.com/-V-Wxb35hsi0/UYPvI_MItzI/AAAAAAAAefs/rkRFqzt3W8k/w796-h529/DSC01426.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EkdXTeKkSPo/UYPvKEDU5JI/AAAAAAAAef0/TqXxZYZt1o8/w796-h529/DSC01427.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vOmJlawr5L0/UYPvL8h_4tI/AAAAAAAAef8/o3mus36BOUw/w796-h529/DSC01428.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rmwXXZA_PUA/UYPvNVQgfDI/AAAAAAAAegE/w8AioicvZxs/w796-h529/DSC01429.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--gwezZsel_s/UYPvQqh3YxI/AAAAAAAAegU/p9NPC7QL6zM/w796-h529/DSC01431.JPG)
Tivia
(https://lh6.googleusercontent.com/-hxYhyBm8gfA/UYPvmiX5miI/AAAAAAAAeik/XrCj5KXS4AE/w352-h529/DSC01461.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mmnoruzqvxU/UYPvns3oqOI/AAAAAAAAeis/PYYbA6iAVLc/w352-h529/DSC01462.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rJHPCdCFbQc/UYPvo_hQ64I/AAAAAAAAei0/xA3rx3sle9w/w352-h529/DSC01463.JPG)
Fusia :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AfRykcNptXE/UYPvViz7vHI/AAAAAAAAeg0/2TNk71RTa14/w796-h529/DSC01436.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-i6D_CCtYROw/UYPvXDsIQ-I/AAAAAAAAeg8/rezNtpNeFFk/w796-h529/DSC01438.JPG)
Cogito :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5m7uSsCItow/UYPvdDzcDHI/AAAAAAAAehk/QUvSsEqDSpM/w796-h529/DSC01447.JPG)
Baksik :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8O8opsp-e1A/UYPvs_yrLMI/AAAAAAAAejM/-dsr98GxbVI/w396-h529/DSC01470.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9IJzfriSbXo/UYPvh0u6rpI/AAAAAAAAeiE/9SBIjjBk7G0/w352-h529/DSC01456.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YKtEcxQxc0s/UYPvjP3pa9I/AAAAAAAAeiQ/GwANu1V_3tU/w796-h529/DSC01457.JPG)
Baksik i nasz Senior - dzisiaj wybierzemy imię :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hw_ezEVbVDg/UYPveWLzOII/AAAAAAAAehs/38-_kdPohYg/w796-h529/DSC01449.JPG)
bardzo pobudzony Senior :]
(https://lh4.googleusercontent.com/-zkrjqgCHL3Y/UYPvfTek_LI/AAAAAAAAeh0/0CGxsldvzuQ/w796-h529/DSC01450.JPG)
p.s. pozostałe zamówienia na zdjęcia zostaną zrealizowane wkrótce, ale mogę zdradzić, że Pachino spacerowała dzisiaj po Azylu ;)
u Puńka wszystko ok. jego właścicielka jest w nim zakochana. przy okazji wrzucimy zdj. na forum ;)
the end :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-n02osG3jmwk/UYPwUlheFlI/AAAAAAAAemE/eyO7o1pNBGw/w796-h529/DSC01518.JPG)
-
Ale miały radoche z wiszacymi warzywkami :)) super pomysł, smacznie i trochę ruchu
Seniorek jest sliczny, zresztą jak wszystkie maluchy :) Tufi :*
Madziu super koszulka :)
Ściskam wszystkich krolaski i "człowieki" (właśnie nasmiewam sie oglądając po raz setny Madagaskar)
-
genialny pomysł z warzywną girlandą :D
-
rabbids? po jakiemu to ? :P
uwielbiam królicze stójki :zakochany: szczególnie śniadaniowych maluchów! :heart
I nie ukrywam, że czekam z wytęsknieniem na zdjęcia Pachinki :P :P Już niedługo mam nadzieję, będę mogła ją wytulić :heart
-
Dziewczyny, powiem Wam jedno: jesteście rąbnięte :turla: - oczywiście na plus :D Widok królików sięgający do girlandy - bezcenny :D
Nowe baraniaste nabytki po prostu cuda!
No i Kurcinka, kochana króliczka, daje radę! :brawo:
-
Potwierdzam, Pachino z dużym zaciekawieniem zwiedzała dzisiaj Azyl a majówkowe warzywka wcinała w błyskawicznym tempie :D
Tuffi jako pierwszy zatwierdził pomysł z wiszącymi warzywami, przysiadł obok, obwąchiwał sałatę rzymską i obserwował nasze poczynania ;-)
W Tuffim najfajniejsze jest to, że wszędzie czuje się dobrze, wczoraj u doktora - pełen luz, dzisiaj w Azylu tak samo, wszędzie czuje się jak w domu... Już dawno nie było takiego królika, którego byśmy tak wszyscy kochali i o którego tak bardzo się bali...
2 dzisiejsze baraniaste nabytki są piękne ale paskudnie drapią o czym boleśnie się przekonałyśmy ;P I właśnie przyczyną oddania (do uśpienia!) jednego z nich - łaciatej samiczki było to - że drapie :] No ale wystarczyło obciąć pazurki - teraz na pewno ofiar w ludziach będzie mniej ;-)
Toruń, Azyl, ma w sobie coś takiego, że pomaga poczuć się lepiej... i ludziom i zwierzętom :) Fly przyjechała na majówkę razem ze mną i odpukać od tego czasu ani razu nie miała ataku padaczki, jest też spokojniejsza, bardziej wyciszona.
Tak więc zapraszamy do Torunia - tu się dzieją same dobre rzeczy, kto jeszcze nie był niech przyjeżdża i sam się przekona :przytul
-
I właśnie przyczyną oddania (do uśpienia!) jednego z nich -
Dżizas ... :bejzbol
Zdjęcia są faktycznie strasznie optymistyczne, ilość króliczych osób sięgających po warzywka - :zakochany:
No i Tufiaczek doglądający wszystkich :brawo:
-
A ja chciałam zaprosić wszystkich do licytacji fantów na rzecz Azylowych króli - a konkretnie na żwirek :)
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15623.msg439144.html#msg439144
-
Majówka super. Dziewczyny jesteście pomysłowe. :brawo:
Ale niestety nie było mnie od niedzieli i dowiedziałam się o śmierci Anahi jest mi bardzo, bardzo przykro. Olu zawsze była dla Ciebie pełna podziwu ,ale nie wiem skąd Ty bierzesz siły ??
Człowiek anioł. Kiedyś słyszała opowieść o ludziach od Boga i diabła. Ty i wiele azylowych ludzi ;) właśnie kojarz mi się z bożymi ludźmi.
Chwała Wam za to co robicie. :bukiet :bukiet :bukiet
Właśnie z powodu takich ludzi ten świat jeszcze istnieje.
-
A jak się miewa Pesteczka ??
-
Werka i Madzia <3 A gdzie na zjęciach jest Ola? Hę? Ukrywa nam się za obiektywem cwaniaczek ;p
Ledwo człowieka nie ma tydzień w Azylu a już tyle nowych uszu, że się gubię. Wszystkie rozkoszne.
Moja Lola mam nadzieję nie zjadła za troje, bo znam jej możliwości :D
A koszulka Madziu genialna. Napis i królik jest z 4 części gry Rayman (tak człowieczek przypominający opalonego królika co ma powietrze między członkami ciała). Gra swoją drogą ciekawa, a już filmiki promujące są genialne, polecam wpisać na youtubie "Rayman Raving Rabbids" ;)
-
baranki cudne pewnie szybko znajdą nowe domki i ,,normalnych,, opiekunów.
I właśnie gdzie na zdjęciach jest Ola?
znowu jej nie widać :icon_rolleyes
-
Gratuluje pomysłu na te zielone girlandy. Uszaki miały bal pośród nich. Kurt i Tufi kochane, baraniaste cudne a cała reszta super super super.
-
ja ukrywam się zawsze za aparatem i zamęczam zdjęciami króliki i ludzi :P
Pesteczka niestety bez zmian. przed nami długie leczenie...:( obecnie najbardziej martwi nas to, aby Pestka nie przestała samodzielnie jeść. najbardziej smakuje jej zielenina. przy zapaleniu mózgu od ucha środkowego rokowania są na pewno ostrożne...
rokowania Tufiego nadal są bardzo ostrożne. jelita bez zmian. wczoraj było naprawdę dobrze. dzisiaj rano biegał za mną po kuchni, tak jakby czegoś szukał, ale podczas wizyty u doc w jelitach znowu były płyny i galaretka. poza tym jego zachowanie u doc nie odzwiercierdlało jego stanu. biegał po gabinecie...próbował wejść na głowę innemu królikowi, wchodził do transportera chorego kota moich rodziców i pragnął zaprzyjaźnić się z psem - pies był w szoku, a Tufiemu trzeba było wybić ten pomysł z głowy. Tufi ucieszył się również z nowego leku - odstawiliśmy antybiotyk, ale doc zapisał nam syrop - nifuroksazyd. reakcja Tufiego była niesamowita :] siedzieliśmy już w poczekalni i czekaliśmy na transport do domu. podałam mu syrop, a on najpierw wciągnął zawartość strzykawki, a potem po raz pierwszy od prawie 2 tyg. rzucił się sam na papkę z rodicare instant. ludzie w poczekalni na niego patrzyli i nie mogli uwierzyć w jego wolę życia. oczywiście w domu już nie chciał jeść sam, więc strzykawki w ruch.
doc był stosunkowo zadowolony z Kurt. wszystko wygląda lepiej niż kilka dni temu, chociaż przed nami jeszcze długa droga do normalności. aby zobrazować samopoczucie Kurt, możemy jednak powiedzieć, że w nocy zdewastowała naszą warzywną girlandę :P
dzisiaj u doc był również Karim - zaniepokoiło nas to, jak oddycha. płuca/oskrzela/tchawica ok. jama nosowa póki co również, ale możliwe, że u Karima zaczyna się infekcja (są to szmery z nosa), dlatego wprowadzamy lydium na odporność i czekamy.
Magda zabrała na rtg Lolę - puszka bębenkowa jest czysta. zęby ok. obraz rtg nie pogorszył się w ostatnich tygodniach. ubytek kości u Loli jest dość zagadkowy, ale w tej chwili rtg nie pomogło nam odpowiedzieć na pyt., skąd u Loli nawracające infekcje. w pon. pobieramy wymaz.
-
biegał po gabinecie...próbował wejść na głowę innemu królikowi, wchodził do transportera chorego kota moich rodziców i pragnął zaprzyjaźnić się z psem - pies był w szoku, a Tufiemu trzeba było wybić ten pomysł z głowy.
Tuffiego odbieram niezmiernie osobiście i emocjonalnie. Wiem, że jego nie można inaczej, ale dodatkowo to….w myśl ”on wróci w innym futerku” - taki był mój Tosinek . Chociaż ponad 5 lat minęło jak odszedł za TM, to przy Tufim jakbym znów go widziała.
Fakt, że się w końcu poddał, ale do walki miał tylko siebie i mnie a przeciwko zadufanych, zimnych konowałów :( Ba, gdyby zamiast nich był dr Krawczyk to zapewne Tosiu by szalał szczęśliwy dzisiaj.
Biedna Pesteczka:( mam nadzieję, że zwalczy paskudztwo i biedna Wiola – jej dobroczyńca, a zamiast lekarzy wini siebie
-
Czemu ją nie mieszkam w Toruniu ;(
-
Czemu ją nie mieszkam w Toruniu icon_placze
Szczerz mówiąc to samo myślę ,ale kto wie ?? moja rodzina to wędrownicy.
-
A jak się miewa Matylda? Trafiła do DT, czy jest w Azylu? Ostatnio nie bardzo mogłem śledzić newsy i się pogubiłem. Pozdrowienia dla wszystkich!!
-
obawiałyśmy się, że majówka będzie dla nas bardzo trudna, ale nie aż tak
dzisiaj odeszła Rumcajka :(:(:( jeszcze wczoraj biegała radośnie po Azylu. nie znamy przyczyny śmierci. w klatce było bardzo dużo normalnych bobków, w kuwecie i poza kuwetą, na domku trochę rozgniecionego kału z ceko. być może to było po prostu wzdęcie/skręt jelit. wszystko musiało przebiegać niezwykle gwałtownie...jutro sekcja zwłok.
ogromny szok i cios...co jeszcze. czasami chciałoby się chociaż na chwilę uciec...albo chociaż móc uciec, a z drugiej strony chyba ostatnio mimo wszystko każda ciężka sytuacja jeszcze bardziej utwierdza nas w przekonaniu, że nie możemy się nigdy poddawać, bo kochamy to co robimy.
***
życie jest bardzo przewrotne. Tufi walczy z zapaleniem jelit od ponad 2 tygodni. stan bez zmian. w nocy były bobki. w ciągu dnia w miarę normalne bobki na zmianę z niezdrowym kałem. apetyt - tak, ale tylko ze strzykawki...karmienie co 2-4 h, a tym samym z początkiem tego tygodnia ogromny problem logistyczny, żeby to wszystko ogarnąć. poza tym Tufiemu dopisuje humor. dzisiaj próbował nawet zaczepiać Hugo. jutro podamy trzecią dawkę zylexisu. najbardziej obawiam się, co pokaże waga :(
chciałybyśmy prosić o wsparcie w postaci ziół, karmy ratunkowej oraz biolapis dla naszego hospicyjnego oddziału w Azylu.
http://uszatkowo.pl/
utrzymanie samego Tufiego to w tej chwili bardzo wysokie koszty, a nam zależy na tym, aby króliki znajdujące się pod opieką Fundacji zawsze otrzymywały wszystko, co najlepsze - w tym najlepszej jakości jedzenie :przytul
***
7 maja miną 2 miesiące od naszej bydgoskiej interwencji, która była dla nas ogromnym wyzwaniem (sprawdzianem dla odwagi mojej i Magdy również :]), a teraz widok bydgoskich króli to chyba najlepsze antidotum...
Salim - jeden z 8 bydgoskich wspaniałych
(https://lh4.googleusercontent.com/-rNRoqfxWwpg/UYan5p_aUkI/AAAAAAAAe6Y/TIY2VwMsFyc/w705-h529/P1010342.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PY3j_zL5DFk/UYan8gSQUkI/AAAAAAAAe6g/yj51fL0NuRQ/w397-h529/P1010368.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OVTHNqb4Ruc/UYaoA-yYYfI/AAAAAAAAe6o/VtDY39rv22Q/w397-h529/P1010369.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7AwDPW0oni4/UYaoEStvEEI/AAAAAAAAe6w/6RUv9L3qCrA/w705-h529/P1010343.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-EI3oCR9flt0/UYaoJzt4mXI/AAAAAAAAe7A/FDirb6svVHQ/w397-h529/P1010362.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3RygS0Spryw/UYaoMqWvpwI/AAAAAAAAe7I/oahs9tJ1H8w/w397-h529/P1010367.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-L8lOq-Pf3m4/UYaoQBgjqaI/AAAAAAAAe7Q/x4rVVXiRBvw/w705-h529/P1010371.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-x4af8PcLL1Q/UYaoTjuSv3I/AAAAAAAAe7Y/52W0KEw4Rrs/w397-h529/P1010383.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hMM7cnYEbrM/UYaoXSGlDMI/AAAAAAAAe7g/o_WZ0dLgR3Q/w397-h529/P1010396.JPG)
a było tak
(https://lh5.googleusercontent.com/-CMSrw5aT8rI/UTkIyE3sY3I/AAAAAAAAWhk/O4iJlw_ZHsA/w796-h529/DSC04674.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8D1u-7wF3q0/UTkIwaYB8pI/AAAAAAAAWhc/nefpliXMFMc/w796-h529/DSC04673.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_Wseb-D9-3A/UTkIszUxNSI/AAAAAAAAWhM/Cy-RMRBFFjI/w796-h529/DSC04671.JPG)
Kasiu, dziękujemy za opiekę nad Salimem :przytul
***
w tym tyg. do Azylu trafią na pewno 3 króliki - 2 z Bydgoszczy i 1 z Torunia
poza tym planowo do Azylu mają przyjechać również 2 króliki z Warszawy
Matylda ma się dobrze :) póki co jest jeszcze w Azylu
do nowego domu w tym tyg. wprost z DT trafi nasz adopcyjny Bailo :przytul
***
jutro u doc będą na pewno nasi nowi podopieczni - 2 baranki, Franklin i Lola - wymaz, Tufi
-
Jak będę jechać 18 maja do Torunia to wezmę ze sobą worek 5kg ziół (jadę na 99% PKP więc będzie ciężko więcej).
Przypominam też o licytacji fantów na rzecz Azylu :)
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15623.msg439144.html#msg439144
-
Boże chyba już wystarczy Ci królików biegajacych w niebie.....nie zabieraj już więcej kochanych uszakow ... Dość, proszę dość... Daj za to siłę i wytrwałość ludziom chcącym pomagać Twoim małym braciom....
:(
Dziewczyny trzymajcie sie.....:*
Zamowie coś w uszatkowie, więc spodziewajcie sie paczki :)
-
Rumcajka :swieca: - jaka niespodziewana śmierć :(
Zdjęcia Salima na łonie natury przecudowne!
-
Rumcajka...tak nagle, tak niespodziewania...dlaczego? to straszne, że w każdej chwili może się stać coś takiego. :(
-
A ja mam pyt o Alladyna czego on wymaga tzn leczenia jakiegoś czy coś . :)
-
przy okazji (jeszcze w maju) tez przywieziemy ziółek
-
Rumcajske trzymałam za łapke do ostatniej chwili, więc nie była sama. Próbowałam jeszcze ją ratować, ale nic to nie pomogło. Do tego siadł mi telefon podczas rozmowy z Olą... ehh, jak pech to pech.
Hippie zasmakowały moje adidasy, czasem przypadkowo szczypnęła mnie w nogę, ale jak można jej nie wybaczyć ;)
U mnie mlecz się suszy, niedługo będą pokrzywy więc też zapewnię dostawe ziółek, bo wczoraj poszła cała wanienka na Azyl.
-
Tak sobie myślę, ze dawno nie było zdjęć Fly. Wiem, ze mała nienajlepiej reaguje na błysk lampy ale w miarę możliwości upominam się (nie)grzecznie :) A co tam w ogóle u maleńkiej słychać?
-
Rumcajska :swieca:
-
oj Boze :( Rumcajka :swieca:
-
Boże chyba już wystarczy Ci królików biegajacych w niebie.....nie zabieraj już więcej kochanych uszakow ... Dość, proszę dość... Daj za to siłę i wytrwałość ludziom chcącym pomagać Twoim małym braciom....
Rumcajka :swieca:
-
jutro poznamy wyniki sekcji zwłok Rumcajki :(
***
dzisiaj Pesteczka pojechała na kontrolę u doc. niestety pojawił się oczopląs poziomy. mała ma zaburzenia równowagi. nie wiem czy pamiętacie Pszczółkę - zachowuje się podobnie. na szczęście ma bardzo ładny apetyt, chociaż ze strachem myślę o tym, że może przestać jeść :/ jest problem z pobieraniem wody. póki co Pesteczka nie jest odwodniona - dostaje sałatki z zieleniną, ale na wszelki wypadek ma wenflon i w razie potrzeby będzie otrzymywać płyny dożylnie.
mamy za sobą 6 dni terapii, ale większość leków będzie otrzymywać jeszcze do 14 dni.
doc pobrał do badań również krew. chcemy zobaczyć, czy wyniki nerkowe się zmieniły.
Tufi, Tufi, Tufi - ładnie utrzymuje temp. ciała. waży 1 kg (w porywach 1,05 kg jeśli odpowiednio wyczuje wagę ;)). jelita - pół na pół - dzisiaj jelito cienkie ok, jelito grube nie. u doc zrobił bobki i pokazał, że potrafi zrobić w miarę porządne bobki :] biegał radośnie po gab. ma mniejszą niedokrwistość, ale jutro zrobimy kontrolne badanie krwi i okaże się, jak tufiasta morfologia. podejrzewam, że już nigdy nie wrócimy do zabójczej wagi 1,25 kg, ale oby udawało nam się utrzymać chociaż ten 1 kg - wywalczony 1 kg, bo od ponad 2 tyg. Tufi nie je samodzielnie...nie wiem, czy problem w tej chwili tkwi w jego tufiastej głowie, czy Tufi po prostu uwielbia jak się nim ktoś nieustannie zajmuje ;) podsumowując, bez zmian, ale odpukać humor mu dopisuje, więc karmimy, wierząc, że jednak da radę...bez względu na wszystko, to, że dostaliśmy od losu ten ostatni tydzień, jest bezcenne.
u Franklina i Loli doc pobrał wymazy. bardzo możliwe, że dla tego duetu zostaną zrobione autoszczepionki.
nasze baraniaste, sobotnie nabytki są zdrowymi królami :)
***
w oczekiwaniu na zdj. naszej Fly, która powinna bardziej dbać o swoją opiekunkę i zachowywać się zawsze jak podczas majówki w Toruniu, Hugo przypomina, że jest pięknym i niezwykle uroczym panem królikiem, poszukującym nowego domu :)
po ostatniej zapaści kilka tyg. temu, Hugo czuje się bardzo dobrze. oczywiście nadal czasami kręci się w kółko, nadal trzeba podchodzić do niego jak do "jajka" - nie toleruje gwałtownych ruchów i od razu wpada w szał, ale przy odpowiedniej obsłudze, można nad nim zapanować ;) nasz Hugo specjalnej troski.
przypominamy, że jest już też wykastrowany :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gOdhbvQKvdo/UYgBbTAkmEI/AAAAAAAAe88/22g6ARFJ1bM/w796-h529/DSC01800.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-y7ECq5cPbz8/UYgBc3Ktf4I/AAAAAAAAe9E/k4VmofSiyuk/w796-h529/DSC01803.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OfCQGu-8j0g/UYgBegjK6TI/AAAAAAAAe9M/kbft6f6O0uU/w396-h529/DSC01805.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ju-VShfIe_k/UYgBfzJPZQI/AAAAAAAAe9U/3QFs7C3ZajI/w396-h528/DSC01806.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3HuYHgVjr6w/UYgBYr-k-cI/AAAAAAAAe8s/ki_Xeq5RH48/w796-h529/DSC01798.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Pt1JIKNsugY/UYgBVlSZTNI/AAAAAAAAe8c/2IMJiHiapFg/w796-h529/DSC01796.JPG)
Hugo jest jednym z wielu podopiecznych Azylu specjalnej troski - myślę, że w najbliższych dniach przypomnimy sylwetki uszaków należących do tej grupy z różnych powodu - ropnie, encephalitozoonoza, przewlekłe infekcje bakteryjne, częściowa ślepota...
-
a co z imionami nowych uszatych? seniorek ochrzczony?
Tufi to chyba chce być osobistym uszatym dr Krawczyka - co czytam to w gabinecie i apetyt i bobki i humor stara się mieć jak najlepsze :P
-
Mój piękny Hugo :) :*
Tufi :) on po prostu faktycznie należy do tych którzy lubią jak sie nimi zajmują, jak typowy facet :) Hahaha kochany waleczny Tufinek :)
Pesteczka zdrowka maleńka :*
Pozdrawiam wszyskich Was :)
A co u moich Pay i Pal ?
-
po_sąasiedzku imiona trzeba by wymyślić jakieś więc czekamy na propozycje :D
ing pisałam o Fly ostatnio, że majówkowy pobyt w Toruniu wyszedł jej na zdrowie - o dziwo nie miała ataku padaczki jak na nią już bardzo długo bo od prawie 2 tygodni i (odpukać) cały czas czuje się całkiem nieźle ;-) Przestała też kichać no i powiedzmy, że trochę się wyciszyła tzn. w porównaniu z tym jakie akcje odstawiała jeszcze kilka tygodni temu to teraz zachowuje się jak anioł ;-)
Jest bardzo specyficznym królikiem, którego trzeba nauczyć się "obsługiwać" ;-) Inaczej można oszaleć - razem z nią.... :]
Nie chcę jej robić zdjęć bo za każdym razem odkąd jej stan się pogorszył tzn odkąd zmiany w mózgu postąpiły - kończyło się to źle :( albo atakiem padaczki albo ogólnym zdenerwowaniem, nadal nie wiemy na ile faktycznie widzi a na ile straciła wzrok, ale potrafi z całym impetem uderzyć w nogę od stołu, albo rzucić się z kanapy niczym samobójca - wszystko wokół niej musi być zabezpieczone, żeby nie mogła sobie zrobić krzywdy.
Codziennie na mnie "krzyczy", "warczy", macha ogonem, zostawiła mi też na nadgarstku bliznę po swoich zębiskach - ot cała Fly :D
A jeśli chodzi o Pay i Pal - to też wspominałyśmy o tym, że mały Pay pojechał już do nowego domu do Łodzi, muszę odkopać jego zdjęcia jakie dostałam z jego DS :) Pal miała jechać razem z nim, ale na szczęście w ostatniej chwili pojechałam z nimi do Konrada na potwierdzenie płci i okazało się, że to wcale nie są dwie samiczki :]
Tak więc Pal nadal czeka - obecnie przebywa w Azylu i po sterylizacji śmiało może pokicać do kogoś kto lubi królicze panienki z konkretnym charakterkiem :D
-
Dla seniorka były propozycje: ode mnie Wacik i od kogoś Precel :)
Ta łaciata panienka może Milka?
a baranek, ponieważ kojarzy mi się z górami taki apetyczny Oscypek?
-
A faktycznie - to może Wacik bo Precel coś mi się kojarzy, że już był w naszej historii ale muszę to sprawdzić ;-)
W ogóle niedługo wybije nam 500 królików, które przewinęły się przez ręce "Torunia" od początku mojej i Oli działalności czyli bodajże od 2007 r.... tak więc imion też niedługo zacznie nam brakować ;-)
-
Propozycje imion: Totti, Gonzo, Iker, Nacho, Jordi, Xabi, Roy :) Dać więcej? :P
-
Rudy baranek (albo raczej baranisko 2,8 kg ;p) został ochrzczony w gabidecie dr. Krawczyka - Herbatniczek w skórcie Herbi bo ma taki apetyczny kolor. Będzie pasować do Bezika ;p Może tak zostać Madziu? Proszę :)
A łaciata mi się kojarzyła z piegami ale nie wpadłam na nic konkretnego więc oddaję swój głos na Milke ;)
MartaP - przeraziłaś mnie :D Gonzo mnie rozwalił. koniecznie trzeba tak któregoś nazwać.
-
Chciałam powiedzieć, że Winnetou to zupełnie inny królik. Zabiegajacy o głaskanie. Na wybiegu jest jeszcze trochę nieśmialy.
A Pistacja oprócz tego że cały czas by jadła i oczywiscie jak nie dostanie to jest gryzienie klatki wywracanie kuwety a na wybiegu latanie kolo nóg to jest mega przytulaśna i nie do wygłaskania.
Aż się dziwie,że taki królik jak Pistacja czy piękny Winnetou nie mają domku. Kochane stworzenia.
Ps. Nie marzy ktoś moze o kocie? Bo przygarnęłam kotkę w typie brytyjczyka (kolor szary oczy miodowe, tylko troche chudsza) i niewidoma, ale radzi sobie super. Mój 3 letni kocur wykastrowany oczywiscie nie zabardzo jest zadowolony z nowego członka rodziny. A że sam jest brytyjczykiem to jest 2razy wiekszy od niej i boje się że zrobi jej krzywdę. Oczywiście przebywają w innych pomieszczeniach ,ale w nocy jest to problematyczne , gdyż kotka też by chciala spac w łóżku ,a tam śpi niestety Amo.
-
ja dla 'baraniska' proponowałabym Asterix albo Obelix (nie pamiętam który byl ten grubszy :P), tak jakoś wczoraj mnie natchnęło jak siedziałam na ławce :D
-
Manczkin :D
-
Niech będzie zatem Milka i Herbi no i staruszek Wacik ;-) Marta Twoje imiona przydadzą się już wkrótce bo na przybycie do Azylu czeka uszatek z Torunia, Bydgoszczy i 2 króle z Warszawy więc imiona się nie zmarnują :D
agusiek Asterixa i Obelixa już mieliśmy - to były hodowlańce które przyjechały razem z Tibią, Femurem i Lorą.... maluchy miały silną kokcydiozę i nie przeżyły :((
Dobrussia Winnetou i Pistację na pewno ktoś nie długo pokocha, może udałoby się zrobić im jakieś nowe fotki? :)
No i Herbi jest dokładnie naszym 500setnym królikiem, którego dopisałam właśnie do bazy królików... W 2007 r. zajmowałyśmy się tylko adopcjami "na odległość" i właściwie w 2008 r. zaczęły trafiać do schroniska w Toruniu i do naszych DT pierwsze bezdomne króliki, nad którymi przejęłyśmy bezpośrednią opiekę :) Fakt, że były to pojedyncze przypadki i prawdziwy "rzut" królików nastąpił dopiero w 2010 r.
Od początku 2013 r. trafiło do nas już 97 królików.
Zobaczymy co pokażą kolejne lata, ale na pewno jak widać, będzie się dużo działo... oby tylko dużo dobrego... :)
-
Dobrusia, dawaj fotki Winnetou i Pistacji - popromujemy rozkoszniaki na FB :)
-
Aż się proszą do Kącika adopcyjno - matrymonialnego ;)
-
Co myślicie na taki temat. Czy dorosłemu uszakowi który ma zapędy niszczycielskie może to przejść? To już drugi domek w którym dewastuje mieszkanie. Obecna pani ma nadzieje ze z czasem mu to przejdzie. Co Wy na to czy dorosłemu królikowi zmieni sie charakter?
-
był kastrowany?
-
Czy podając świeży mniszek można podawać tez kwiaty?
-
Czy podając świeży mniszek można podawać tez kwiaty?
tak:)
ale ostrożnie z młodym świeżym mleczem lub trawą .Lepiej jak są już bardziej wyrośnięte.
-
Hahaha.. patrzcie jak Kuba się przejął imionami dla króli :)
(http://img834.imageshack.us/img834/5608/20130507174641.jpg)
-
Tak uszak dawno jest juz po zabiegu.
-
MartaP, padłam :) Szczególnie z wersji fonetycznych i z wyjaśnieniem "Puszkin (dla angorki)". Wiadomo wszak nie od dziś, że Puszkin był angorką :hahaha
-
hahaha ja też o mało nie wybuchłam śmiechem jak to zobaczyłam :hahaha ale ciiiicho.. pełna powaga! :P
-
Tak uszak dawno jest juz po zabiegu.
może taki charakterek ale z wiekiem chyba powinno mu minąć chociaz nie wiadomo
trzeba zabezpieczyc meble i inne cenne rzeczy i tyle pogodzić się z małym niszczycielem w domu:)
-
Dziś piękny Bezik w podziękowaniu za zastrzyk i długie głaski mnie ugryzł, ale jak można się gniewać na niego? :D
-
Emilia dzięki. Myśle podobnie jak Ty. Ale ciesze sie ze moje króliki nie mają zapędów niszczycielskich. Jedynie bobki lecą na moją wersalke i sofe u córki. Już przyzwyczaiłyśmy sie do tego.
-
Widzę że u Hippie "adopcja w toku" ....czy to ktoś od was dziewczyny, czy chodzi może o tą dziewczynę ode mnie? :)
-
w takim razie jeszcze w tym tyg. nagrodzimy Kubę i przynajmniej jeden z króli, które w tym tyg. trafią do Azylu, otrzyma imię nadane przez Kubę :P
Pesteczka dzisiaj otrzymała kroplówkę. nie dlatego, że jej stan się pogorszył od wczoraj, ale to jej nie zaszkodzi, a wzmocni.
Aniu dziękuję, że przyjechałaś do doc, żeby z nią posiedzieć :przytul
dzisiaj na wizycie kontrolnej i szczepieniu był Gami. wizytę zaliczył na 6 i czeka tylko na transport do nowego dom we Wrocławiu :)
Tufi bez zmian, ale z małą dawką optymizmu. gdyby tylko zaczął sam jeść...Tufi bardzo chętnie przyjmie karmy ratunkowe, które uwielbia wciągać za pomocą strzykawi, biolapis oraz espumisan :P Duży Zając dziękujemy za zamówienie rodicare instant, bo od soboty Tufiak zjadł dwie puszki :]
najważniejsze, że dopisuje mu humor :)
dzisiaj otrzymał zylexis, a badanie krwi przełożyliśmy na czwartek.
***
dzisiaj do nowego domu trafił Czekoladuś :D jego nowym opiekunom bardzo dziękujemy :przytul jestem pewna, że Czekoladuś będzie bardzo szczęśliwym królikiem :)
wczoraj zapomniałam napisać o tym, że do nowego domu pojechała również Łatka! :) dziękujemy wszystkim zaangażowanym w zorganizowanie transportu króliczki :bukiet i oczywiście jego nowej opiekunce - wagabunda :przytul
***
adopcyjny Argo (z olsztyńskiej interwencji) pozdrawia z nowego domu :)
(https://lh6.googleusercontent.com/--jRXwIK9y_4/UYlC9RsEXPI/AAAAAAAAe9o/ug9aF3WMCLg/w705-h529-no/S7300390.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-03N2CnjzPUk/UYlC-7LwIZI/AAAAAAAAe9w/XREutfgHNGw/w705-h529-no/S7300391.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-c1pb9j3EmHg/UYlDBmY0kSI/AAAAAAAAe-A/queIdvqAu3s/w705-h529-no/S7300400.JPG)
***
w najbliższych dniach zrobię podsumowanie finansowe za ostatnie 2 miesiące, a w tej chwili mogę powiedzieć, że miesięczne fv za leczenie w kwietniu wyniosły
3024,00 zł, co potwierdza nasze spostrzeżenia dotyczące miesięcznych kosztów utrzymania Azylu - ok 4000-5000 zł miesięcznie
za kwotę 3024,00 zł udało nam się zrobić w tym miesiącu mnóstwo rzeczy, tj. kilkanaście zabiegów sterylizacji i kastracji, zabiegi korekty zębów, usuwania ropni, amputacji oka, wymazy, kilkadziesiąt badań klinicznych - wg faktury 36, w rzeczywistości znacznie więcej...wg moich obliczeń ok 15-20 badań klinicznych tygodniowo z wielogodzinnymi wlewami kroplówkowymi etc. kwota ta obejmuje również wszelkie leki weterynaryjne (osobną pozycję stanowią leki, które w dużej ilości kupujemy w aptece), w tym enrocin do Azylu oraz terapię zylexisem dla Tufiego.
koszt karm ratunkowych niezbędnych w Azylu wynosi kilkaset złotych miesięcznie, ale o tym szczegółowo napiszę wkrótce.
każda złotówka przekazana na rzecz Azylu jest jak najlepiej wykorzystywana. nasze wydatki rosną, ponieważ liczba królików, które trafiają pod naszą opiekę wciąż rośnie. nawiązując do statystyk przedstawionych przez Magdę, podam jeszcze jedną liczbę - w całym 2012 r. pod naszą opiekę trafiło 150...
mamy nadzieje, że nigdy nie zabraknie nam środków na zapewnienie królikom z Azylu pomocy na jak najwyższym poziomie, a naszym darczyńcom z całego serca dziękujemy :przytul
***
Deedee, chodzi o Twoją "opcję", bo gdyby nie hasło adopcja w toku, moglibyśmy mieć ofiary w ludziach wśród osób chcących ją adoptować :P
-
A ja jeszcze nieśmiało dodam, ze zapraszam do Kącika Adopcyjno-Matrymonialnego na FB, gdzie bohaterką została dziś Lola:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=461287697278819&set=a.458007047606884.1073741832.417179951689594&type=1
Opis autorstwa tymczasowej opiekunki Marty vel szpaqus :przytul
-
Deedee, chodzi o Twoją "opcję", bo gdyby nie hasło adopcja w toku, moglibyśmy mieć ofiary w ludziach wśród osób chcących ją adoptować
I ja się wcale nie dziwię! To jest tak urocza paniusia, że wszystkie grzechy jej się wybacza.
Lola się w końcu odobraziła i przyszła do mnie na mizianie. Uff. ;p
Aniu - ugryzienie było za to, że tak krótkie były te głaski!
-
Jak cudownie! :D wiedziałam że moja Hippcia wzbudzi powszechny zachwyt :P mam tylko problem z przeprowadzeniem rozmowy przedadopcyjnej...bo to aż w Krakowie :/
-
Kącik Adopcyjno-Matrymonialny - the best :D
szpaqus - opis Loli...ideał :przytul pomagając królikom można w sobie odkryć na pewno wiele dodatkowych talentów :D
po_sąasiedzku - dziękujemy za rodicare instant :przytul właśnie otrzymałam informację, że czeka na nas do odbioru :przytul a żeby nie było niesprawiedliwie podziękowania podsumowujące będą za kilka dni, żeby teraz nikogo nie pominąć :przytul mam tylko nadzieję, że Pesteczka wybierze sałatki warzywne, sianko i zioła zamiast karmy ratunkowej...a Tufi przed chwilą za mną biegał ;)
-
Uuuu Kuba będzie z siebie dumny :P
-
Pesteczka niech je karmę ratunkową na zdrowie ;) W niej też jest woda, sporo wody ;) Mogę jeszcze trochę dla niej donieść
-
kata_strofa, jak najbardziej, miałam na myśli to, że nie chcę, żeby została drugim Tufim, który poza karmą ratunkową nie widzi świata i który bez niej już dawno by się poddał...a póki Pesteczka samodzielnie je to, co dotychczas, to dla nas dawka optymizmu na przyszłość (biorąc pod uwagę całokształt :()
u nas karmy ratunkowej się nie dawkuje :P
-
Tufi to lekoman, a rachunek za jego utrzymanie niedługo dogoni to, co wydaje na utrzymanie swoich piesków Paris Hilton :mhihi
-
oj tak...to fakt ;)
zapomniałam o jednej bardzo ważnej kwestii :(
sekcja zwłok Rumcajki
doc stwierdził, że dawno nie miał takiej sytuacji, kiedy nie mógł w sposób jednoznaczny określić powodu śmierci...bo jedyny przyczyna jest mało przekonywująca :(
jedyna nieprawidłowość u Rumcajki to lekkie zapętlenie jelita w okolicy jelita grubego (zapętlenie to jednak nie to samo co skręt)
brak jakiegokolwiek wzdęcia jelit/żołądka. tylko lekkie zapętlenie jelit - śmierć nagła, niespodziewana, której nie mogliśmy zapobiec...:(
tak jak wspominałam w klatce było bardzo dużo bobków...podejrzewałyśmy, że może doszło u małej do zgazowania jelit, ale nie.
narządy wewnętrzne ok.
śmierć Rumcajki pokazuje tylko jak nieprzewidywalne potrafią być króliki :( to co wydarzyło się w niedzielę było fatalnym zrządzeniem losu...
-
Biedna Rumcajka, w sumie zdrowa a taki pech :( :(
-
Niepojęte jak kruche są nasze Uszaki... :(
-
śmierć Rumcajki pokazuje tylko jak nieprzewidywalne potrafią być króliki mutny to co wydarzyło się w niedzielę było fatalnym zrządzeniem losu...
Krótko mówiąc przeznaczenie :(
Rumcajska :swieca: kicaj maleńki skarbie za TM.
-
A ja chciałam Hippie przygarnąć na wakacje... Bedzie mi jej brakować :(
-
No to aby nie było tak smutno, mam małą niespodziankę.... dla wszystkich wielbicieli Fly, ing - mała chyba zrobiła to specjalnie dla Ciebie :P :P :P :
Rzut na plecy :D :
(https://lh5.googleusercontent.com/-7OQGnsuYpQ8/UYludYHK6MI/AAAAAAAABJk/KCuCXSM_R5k/s640/DSC01359.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QUrBovVJyjE/UYlutFjlUTI/AAAAAAAABJ0/v3Re2POCM7Q/s640/DSC01361.JPG)
I nie powiem, żebym nie dostała lekkiego zawału jak to zobaczyłam bo myśl miałam początkowo tylko jedną :]
Ale po chwili było już normalnie ;-) :
(https://lh6.googleusercontent.com/-1YQfhxjSeKI/UYlu4zIFElI/AAAAAAAABKE/BlYZT3jhjxY/s640/DSC01364.JPG)
no i dla wielbicieli króliczych pyszczków: :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-9w2LYmou0IU/UYlu1uJAnvI/AAAAAAAABJ8/ZhqXGvRJNyU/s640/DSC01369.JPG)
Obiecałam nie robić jej zdjęć, ale zmusiła mnie dzisiaj :D Na szczęście ładnie świeciło słoneczko więc obyło się bez lampy błyskowej :)))
-
Piękna jest! :D
-
dziękuje dziękuję dziękuję:* Fly maleńka kochana Perełka.
Magda wcale się nie dziwię, że mala Cię przeraziła - też miałabym jedną, najgorszą myśl zastając ją w takiej pozycji.
Jest zabójczo słodka
-
Fly emanuje słodyczą :D
-
Rozpłynęłam się, Fly jest zachwycająca! I w ogóle po niej nie widać choroby. Ten rzut na plecki - boski! Fly, masz tu wielu wielbicieli, maleńka :przytul
A tak w ogóle to zapomniałam się zachwycić ostatnio Hugonkiem - też jest cudownym, dzielnym królisiem, i wygląda o niebo lepiej niż na początku (jak zresztą wszystkie olsztyniaki) :przytul
-
Ale Hugo już nie może grać na nosie Rusłanowi bo jest odjajczony hehe...
-
Fly - super dziewczyna :)) Świetna sesja zdjęciowa :))
-
A ja się jeszcze upomnę o jedna moją ulubienicę...Taja. Co u niej słychać?
-
To jak się upominamy to ja jak zawsze proszę o Pachinke :P :P :P
-
MartaP dla Pachinki przeprowadzi się do Torunia ;)
-
To nie jest głupi pomysł :P :P A tak w ogóle to już odliczam dni do przyjazdu do mojej śliczności bialutkiej :) :)
-
A tak w ogóle to już odliczam dni do przyjazdu do mojej śliczności bialutkiej usmiech2 usmiech2
czy ja coś pominęłam i Marta adoptuje kochaną śnieżynkę?
-
Niestety nie, jadę tylko w odwiedziny :)
-
A ja o Pachinkę i Matyldę :))))
-
a co u Momo :D?
-
O Momo. Też mnie interesuje co tam u niego :p
-
Fly jest cudna :zakochany: nie dziwię się ,że dostałaś prawie zawał. :] Jak pierwszy raz tak zrobiła Maciejka to ja stanęłam na równe nogi i wstrzymałam oddech :wazuup:
Ja tam moja Dalila ? Man nadzieję ,że przyniosę jej szczęście i znajdzie dom pełen miłości. :heart Ostatnimi czasy udawało się. ;)
-
ależ Fly jest śliczna :)
-
U Momocia wszystko dobrze, codziennie jak już się robi chłodno to wychodzi szaleć w ogrodzie :D
-
Proszę go ode mnie podrapać za uszkami :)
-
hej, mam pytanie - czy w ogóle istnieje opcja adopcji toruńskiego królika, jeśli jestem z okolic Szczecina?
-
agata;] oczywiście, transport królika nie stanowi zazwyczaj problemu :)
-
hej, mam pytanie - czy w ogóle istnieje opcja adopcji toruńskiego królika, jeśli jestem z okolic Szczecina?
jasne :D ja Tewiego z Bydgoszczy wywlokłam 1100km w świat :D
-
świetnie, ale nie posiadam samochodu, więc bardziej liczyłabym na pomoc w znalezieniu transportu. Pomimo tego jest szansa?
-
Luka przyjechała do Wrocławia. Dziewczyny zorganizowały transport PKP.Który Uszol ma szansę zamieszkać w Szczecinie?
-
Luka przyjechała do Wrocławia. Dziewczyny zorganizowały transport PKP.Który Uszol ma szansę zamieszkać w Szczecinie?
myślę o Sushi. Sama mam baranka - Saszona, jeszcze nie kastrowany, ale już niedługo. Przeglądam stronę adopcji i się w Sushi zakochałam...:D
-
W takim razie trzymamy kciuki :)
-
agata:] nie czekaj tylko kontaktuj się z pośrednikiem Sushi :)
-
dokładnie, jeśli ktoś będzie jechał na trasie Toruń - Szczecin, na pewno weźmie królisia dla Ciebie :)
-
W takim razie trzymamy kciuki :)
dziękuję, właśnie wysłałam formularz adopcyjny.
-
agata:] nie czekaj tylko kontaktuj się z pośrednikiem Sushi :)
już zrobione ;]dokładnie, jeśli ktoś będzie jechał na trasie Toruń - Szczecin, na pewno weźmie królisia dla Ciebie :)
oj bardzo na to liczę!!! trzymajcie kciuki:D
-
świetnie, ale nie posiadam samochodu, więc bardziej liczyłabym na pomoc w znalezieniu transportu. Pomimo tego jest szansa?
ah źle zrozumiałam... Sushi śliczna :) trzymam kciuki!
-
świetnie, ale nie posiadam samochodu, więc bardziej liczyłabym na pomoc w znalezieniu transportu. Pomimo tego jest szansa?
ah źle zrozumiałam... Sushi śliczna :) trzymam kciuki!
dziękuję bardzo!!!
-
dokładnie, jeśli ktoś będzie jechał na trasie Toruń - Szczecin, na pewno weźmie królisia dla Ciebie :)
Do mnie tym sposobem w sobotę uszaczek ze Szczecina do Wrocławia przyjedzie,a ja z Wrocławia do siebie go już zabiorę,także jeśli jesteś zdecydowana,to się nie zastanawiaj :)
-
mavee: jestem , jestem - czekam na pozytywną odpowiedź:]
-
wiem, że brak wiadomości dot. Tufiego u wielu osób budzi lęk, że coś się stało :przytul ale sytuacja co do zasady się nie zmieniła.
zła wiadomość jest taka, że Tufi schudł 5 dag, ale mieliśmy ciężkie 3 ostatnie dni, a wczoraj Tufi był niezadowolony z powodu chwilowej zmiany karmy ratunkowej :] dzisiaj mamy już zapas rodicare instant i nadzieję, że chłopak odzyska chociaż to 5 dag :przytul jelita spokojnie - przez ostatnie 2 dni nie było galaretki, dzisiaj w jelitach nie było płynów. w pyszczku cały czas utrzymuje się taka sama niewielka, ale jednak pewna ilość ropy.
na pocieszenie powiem, że Tufi nadal ma bardzo dobry humor, o czym przekonał się dzisiaj nawet...Rusłan :] Tufi jak zawsze biegał po gab. doc, a kiedy odkryłam transporter Ruska (mojego wojownika, który ustawia w szeregu koty a w domu pilnuje każdego intruza), Tufi wszedł na Ruska...i próbował go zgwałcić - aż wstyd się przyznać, ale chyba po raz pierwszy w życiu taki widok nas po prostu rozbawił :P nasz anorektyk Tufi, który w Azylu jest uwielbiany, cieszy się respektem i nigdy nie męczył żadnego królika! a tu nagle akcja z Ruskiem :] tak czy inaczej w przypadku Tufiego to przejaw jego woli życia ;)
doktor był dzisiaj bardzo zadowolony z Kurt (odpukać!). Kurt nadal wygląda dość drastycznie po lewej stronie pyszczka (chociaż ja się przyzwyczaiłam ;)), ale to wynik ciągłego oczyszczania, tak aby nie dopuścić do zamknięcia rany. Kurt jest w naprawdę dobrej formie. ma piękny apetyt, robi mnóstwo bobków, nocą buszuje po całym Azylu a rana naprawdę bardzo ładnie oczyszcza się z ropy i w dużej mierze jest już czysta...(i tutaj pojawia się: odpukać, chociaż obecny stan Kurt po tym wszystkim co razem przeżyliśmy bardzo nas cieszy i daje nadzieję :)).
dzisiaj u doc była też nowa podopieczna Azylu, którą dzisiaj Magda przywiozła z Bydgoszczy. świat króliczki do tej pory ograniczał się do klatki o długości 40 cm, co niestety ma odzwierciedlenie w jej stanie zdrowia. króliczka ma nadwagę - duże wole i przykurcz tylnych łapek. nie potrafi poruszać się jak zdrowy króliki. musimy zrobić jej zdjęcie rtg, ponieważ ma problemy z zębami. jej dolne trzonowce są bardzo duże, a górne zupełnie starte - najprawdopodobniej stąd problem z prawym okiem.
jutro wrzucę zdjęcia małej.
Momo waży 2,15 kg (jeszcze 15 dag i będzie idealnie), a dzisiaj miał drobny zabieg usunięcia tłuszczaka ;)
do doc zabrałyśmy dzisiaj na kontrolę Bonsai, który nadal walczy z kichaniem :/
do nowego domu w Toruniu trafił dzisiaj adopcyjny Bailo! :bukiet
***
Pesteczka dzielnie walczy, ale póki co bez większych zmian. dzisiaj wydawało mi się, że jest trochę lepiej, ale nie wiem. zobaczymy co przyniosą najbliższe dni...
***
Herbi
(https://lh6.googleusercontent.com/-VuuLM-4l3sc/UYvwTEKDMaI/AAAAAAAAe_U/-og6j2VTWZU/w796-h529-no/DSC01822.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Q7Wnts81M_0/UYvwYfc_dmI/AAAAAAAAe_s/9iOn5ScWIqg/w396-h529-no/DSC01826.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-K5r7JoZM1N0/UYvwaJBZ9FI/AAAAAAAAe_0/ZKytqttGEBY/w396-h528-no/DSC01827.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Jw5ECXSOx14/UYvwcdE5sCI/AAAAAAAAe_8/yVWydxQA59I/w352-h529-no/DSC01828.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vc1_iVj9DCw/UYvwf2guPiI/AAAAAAAAfAM/V-dPiS83g5M/w352-h529-no/DSC01831.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lHbs06SYZmw/UYvwt-Vj4nI/AAAAAAAAfBE/VYOntCKiGYg/w796-h529-no/DSC01841.JPG)
Petitka
(https://lh3.googleusercontent.com/-hNtEwHZZ8Xg/UYvwzh9OZLI/AAAAAAAAfBc/bXJdIapGBWQ/w796-h529-no/DSC01846.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-T7Jz6mmnn-I/UYvw2JRVnwI/AAAAAAAAfBk/TE0JnctjCcc/w796-h529-no/DSC01848.JPG)
Tivia
(https://lh5.googleusercontent.com/-ISOWwsI_Iq8/UYvw4Fk6CyI/AAAAAAAAfBs/xOFhZQ7c0w4/w796-h529-no/DSC01849.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-aA8jYMyz6AY/UYvw6SQLCuI/AAAAAAAAfB0/9-Jh1gRXqtw/w796-h529-no/DSC01850.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-n4-y9Po6Cqg/UYvw8rRbZZI/AAAAAAAAfB8/RLoyDvdaVQM/w395-h528-no/DSC01852.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FkJCHiu3djU/UYvw-Sp5DqI/AAAAAAAAfCE/3VGbXcbUiM0/w396-h528-no/DSC01853.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OuV7kFGEWUQ/UYvxAUmwkbI/AAAAAAAAfCM/eQ0RebPomZY/w396-h528-no/DSC01854.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4H1WM7DLHVs/UYvxBxi04aI/AAAAAAAAfCU/m8FyPbPjg_8/w396-h528-no/DSC01855.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QYQ6bl3spbM/UYvxFsVE7wI/AAAAAAAAfCk/sa3ubX7qlRk/w397-h529-no/DSC01859.JPG)
***
a na koniec...:D
Konkurs TIVO i Fundacji Azyl dla Królików!
Domowi copywriterzy w kapciach z króliczymi uszami, blogerzy, których królik odłączył nie raz od urządzeń USB, powieściopisarze z uszakiem zamiast kota na kolanach i wszyscy kreatywni językowo miłośnicy długich uszu - zapraszamy Was do konkursu na motto Azylu dla Królików w Toruniu!
Podczas majówki nasza wolontariuszka Weronika wydumała, że na jednej ze ścian Azylu jest pusto i przydałoby się ją ozdobić. Czym? Hasłem przewodnim! Weronika zobowiązała się, że przygotuje piękny epigraf. Co będzie jego treścią? Oto pole do popisu dla Was.
Propozycje (maksymalnie 3) prosimy przesyłać na: fundacja@azyl.torun.pl do 26 maja.
Pierwsze miejsce może być tylko jedno, zaś nagrody będą następujące:
- nagrodzone hasło znajdzie się na azylowej ścianie, na stronie internetowej TIVO oraz Fundacji Azyl dla Królików, na profilu FB Fundacji oraz na ulotkach i innych drukach okolicznościowych
- autor otrzyma paczkę z ziołowymi smakołykami dla pupila ufundowaną przez firmę TIVO
- dodatkowo dwie NIESPODZIANKI - jedna dla królika, druga dla opiekuna (oczywiście z motywem królika) :)
Zwycięskie hasło zostanie wybrane w głosowaniu przez Zarząd i Radę Fundacji Azyl dla Królików. Ogłoszenie wyników 31 maja! :)
-
Bosze jaki ten Herbi jest śliczny :heart
(stara baba, królików pełna chata, a ona się jeszcze zachwyca :icon_rolleyes )
-
kata_strofa,no ale co zrobisz,on jest śliczny :niegrzeczny
-
świetnie, ale nie posiadam samochodu, więc bardziej liczyłabym na pomoc w znalezieniu transportu. Pomimo tego jest szansa?
oczywiście, że jest :) Papaja jest z Warszawy i przywiozłam ją do Krakowa :) po za tym miałam też przyjemność wieźć Rudo z Sopotu do Krk. Odległość nie stanowi problemu gdy u celu czeka na uszaka kochający ludź! :)
-
Momo waży 2,15 kg (jeszcze 15 dag i będzie idealnie), a dzisiaj miał drobny zabieg usunięcia tłuszczaka oczko
:icon_rolleyes a mój Zachciu, fakt że wielkości Czesia holendra, 24h luzem i z selekcjonowanymi kaloriami 2,30 :buu.
Tufi, który w Azylu jest uwielbiany, cieszy się respektem i nigdy nie męczył żadnego królika! a tu nagle akcja z Ruskiem icon_krzywy
A może by ta inna karmę ratunkową reklamować i odsprzedawać po cenie wyższej niż cena Viagry :PP
-
Dzisiaj byłam na łódzkiej giełdzie i o dziwo nie było odpadów króliczych uff.
To już kolejny raz bardzo mnie to cieszy.
Martwi mnie Pesteczka ale jestem dobrej myśli.Walcz maleńka !!!
Baranek jest po prostu powalający uwielbiam baranki.
-
https://lh4.googleusercontent.com/-T7Jz6mmnn-I/UYvw2JRVnwI/AAAAAAAAfBk/TE0JnctjCcc/w796-h529-no/DSC01848.JPG
Mina przestępcy przyłapanego na gorącym uczynku :) Ślicza
-
Trzymajcie kciuki dobrzy ludzie! Kolejny zając w tym roku który powinien być na łące a jest u Marty - czyli jedynej osoby u której ma choć minimalną szansę na przeżycie!. Tym razem zawinił kot a nie ludzka głupota. Ciekawych co należy robić ze nieznalezionym zajączkiem zapraszam na www.zajeczaki.pl
(http://img248.imageshack.us/img248/7317/dsc0300h.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/248/dsc0300h.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
O, maluch :) Groźna mina złoczyńcy :P
-
Agata- mam osobę, która tydzień w tydzień jeździ Bydgoszcz-Szczecin, gdyby to coś pomogło.
-
http://demotywatory.pl/4126775/Nie-sila
Kto rozpoznaje tutaj swojego Uszola??
-
Voxiu? Co on tam robi? :)
-
Agata- mam osobę, która tydzień w tydzień jeździ Bydgoszcz-Szczecin, gdyby to coś pomogło.
o dobrze wiedzieć:D na razie jeszcze tak daleko w przyszłość nie wybiegam.
-
Tufi bez zmian, a może z małą zmianą. dzisiaj bobki były bardzo ładne. kolejny dzień bez galaretki, kolejny dzień z dobrym nastrojem i kolejny dzień bez chęci samodzielnego pobierania pokarmu (chociaż ma apetyt i je, to co mu podaję)...dla mnie dzień wątpliwości - co dalej...
***
Fuji przebywa w Azylu od wczoraj, ale już czuje się w nim jak w domu - w miejscu, gdzie świat nie ogranicza się do malutkiej klatki. jest aktywna, chociaż bardzo szybko się męczy i często odpoczywa, wyciągając łapki do tyłu. myślę, że wkrótce Fuji będzie rządzić w Azylu ;)
jak widać jej oko nie wygląda dobrze - w przyszłym tyg. rtg głowy.
(https://lh3.googleusercontent.com/-mX3gSjQFHbw/UYz5NoJBdXI/AAAAAAAAfQw/aOEPlQIs7qs/w352-h529-no/DSC01884.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YEC2vCCaqWg/UYz5MHjkOJI/AAAAAAAAfQo/GRv53ZzWrz0/w796-h529-no/DSC01883.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EDbQza3wO1w/UYz5JFOb49I/AAAAAAAAfQY/lIp1eu9Nwhs/w352-h529-no/DSC01881.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vjRWsWtz8WI/UYz5HvwpuVI/AAAAAAAAfQQ/EXFmTxlERcg/w352-h529-no/DSC01879.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-T6L2HUtWqn0/UYz5EViy4qI/AAAAAAAAfQA/MitZ4q4zVKU/w796-h529-no/DSC01877.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_ESTr0fgiWc/UYz5C-9WFhI/AAAAAAAAfP4/F9M_BIEAahg/w352-h529-no/DSC01876.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-v9HGJCbiNiY/UYz5Bek7JEI/AAAAAAAAfPw/c9WcuBQ017w/w352-h529-no/DSC01874.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-e0Eq0bnjSjg/UYz4-VMZnTI/AAAAAAAAfPg/eStjvy3Kq3M/w352-h529-no/DSC01872.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YvcekPez3fg/UYz47vICQYI/AAAAAAAAfPQ/HjSxVkWyGmg/w352-h529-no/DSC01869.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DL2sJaJrgkA/UYz45AGSOLI/AAAAAAAAfPA/Sz4X5L5PThI/w352-h529-no/DSC01867.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-68tWg4VXacM/UYz43x_1YpI/AAAAAAAAfO4/bbWdvTLOY80/w352-h529-no/DSC01866.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DoVpnL25DkA/UYz41XpLsCI/AAAAAAAAfOo/cprDEhk1ewg/w352-h529-no/DSC01864.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-l9KZPiTHcV0/UYz7q-fykXI/AAAAAAAAfYU/_3F4Blomyvk/w796-h529-no/DSC01986.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Qsnu-7WYoGc/UYz75GUeyzI/AAAAAAAAfY0/hH_Lyb7JdRs/w352-h529-no/DSC01992.JPG)
pudełko z granulatem beaphar zostało w błyskawicznym tempie oblężone ;)
garść piątkowych ujęć z Azylu :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZYJTeG9x17I/UYz5afk56NI/AAAAAAAAfRI/Sitd8_3w9jo/w796-h529-no/DSC01889.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1Bo4CYakp44/UYz5cZ7OdYI/AAAAAAAAfRQ/vdwSbtyDltI/w796-h529-no/DSC01891.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uW77UIwg2dc/UYz5eJuyIYI/AAAAAAAAfRY/n9WTNG0KK_E/w796-h529-no/DSC01893.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uwaKaOyHFwA/UYz5p_C1RmI/AAAAAAAAfRo/1BihAYGloTA/w796-h529-no/DSC01896.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WQ0EsGJ8v1k/UYz5r6tnTbI/AAAAAAAAfRw/oFd5qAGMV5g/w796-h529-no/DSC01897.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pZ4d5Af0-tM/UYz5t1QSJ3I/AAAAAAAAfR4/fHnWWwt9td0/w796-h529-no/DSC01898.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CNbC0Lsr0o8/UYz57GnaVTI/AAAAAAAAfSQ/h07LoogMQ3Y/w796-h529-no/DSC01901.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rqBnqIgq7FA/UYz5-X8KKVI/AAAAAAAAfSg/zczhKNaXQUI/w352-h529-no/DSC01903.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SmGpcD0uzTw/UYz6AJ0IahI/AAAAAAAAfSo/b41PwhKFDwE/w796-h529-no/DSC01905.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dwnBpLiXm8o/UYz6ICYFTHI/AAAAAAAAfS4/g6rIdUbXUhs/w796-h529-no/DSC01907.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MhwIGr8l6Fo/UYz6J7t8eBI/AAAAAAAAfTA/cFrYCUonusc/w796-h529-no/DSC01908.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-m0ZGDuKRmns/UYz6Lf0IazI/AAAAAAAAfTI/4osx83jGwr8/w796-h529-no/DSC01909.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-A2SxgW_Ak7M/UYz6QtrU1lI/AAAAAAAAfTY/6Dl5ylhYBTg/w352-h529-no/DSC01913.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UK8-NBzidTQ/UYz6asKiUmI/AAAAAAAAfTg/nokS50xo5hM/w352-h529-no/DSC01914.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-S_hm6cyj0qc/UYz6cQFPvJI/AAAAAAAAfTo/qhG0qQmqHb0/w352-h529-no/DSC01916.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5q7FMNSWJ8s/UYz6dibbW0I/AAAAAAAAfTw/EcODAokIVSg/w352-h529-no/DSC01917.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-R7hUv626kl0/UYz6gNU0gFI/AAAAAAAAfT4/qKdN67EzdMU/w352-h529-no/DSC01918.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yKhMRv0sP1I/UYz6ho7ww4I/AAAAAAAAfUA/F8S6R34c4mI/w352-h529-no/DSC01919.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Th_baVsqXg0/UYz6jXmSBnI/AAAAAAAAfUI/oQPkLwd4v44/w796-h529-no/DSC01922.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-24boO-vg2eE/UYz6neq9mGI/AAAAAAAAfUY/Auha4_Od4qA/w796-h529-no/DSC01928.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-oCFZy_0jYYA/UYz6rFNFW-I/AAAAAAAAfUo/mM12hnGAy40/w796-h529-no/DSC01931.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-u8pFv3W3aCc/UYz6u0Yp-YI/AAAAAAAAfU4/jGcDhSu9fik/w796-h529-no/DSC01935.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Dt9dd43uoQY/UYz6wv09I1I/AAAAAAAAfVA/R4wughmAb9Y/w796-h529-no/DSC01936.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DmDJr4liIcc/UYz60SPOPmI/AAAAAAAAfVQ/5MW5im7ghfE/w796-h529-no/DSC01938.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QPyFHQjyhjM/UYz7jOpAdcI/AAAAAAAAfXs/w_mDZUX8Y-Q/w796-h529-no/DSC01971.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NPQVqhm2wSk/UYz7kgPCyFI/AAAAAAAAfX0/x9Hc03KE0_c/w796-h529-no/DSC01972.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9wOgg05afZU/UYz7mYsGcuI/AAAAAAAAfX8/bC5cZIfNouo/w796-h529-no/DSC01975.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BHcye5BlUE0/UYz7oDrBMcI/AAAAAAAAfYE/d1bL0XazOGA/w796-h529-no/DSC01976.JPG)
Milka - odważna, pełna energii, towarzyska panna :) myślę, że pod koniec maja zostanie wysterylizowana.
(https://lh3.googleusercontent.com/-qdhr5uMeAPY/UYz6__Xc7VI/AAAAAAAAfWI/QJFpMFohb6U/w796-h529-no/DSC01947.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FiGWrzKTgHg/UYz7B_kR3JI/AAAAAAAAfWQ/070-ZXRWg58/w796-h529-no/DSC01948.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qDbIpiPSEEU/UYz7IGeW5BI/AAAAAAAAfWg/ZlzZht1GK8Y/w352-h529-no/DSC01950.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YxiQGfLSivU/UYz7JouIMxI/AAAAAAAAfWo/E6LzlDeGMWQ/w796-h529-no/DSC01951.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0Wx3tze1xXg/UYz7UNoY0BI/AAAAAAAAfWw/gs1ipSNi9iw/w796-h529-no/DSC01954.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tyRQNOgyWB0/UYz7ZaQ-n3I/AAAAAAAAfXE/9SDduOQf4nM/w352-h529-no/DSC01964.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CeHbvgnWfSo/UYz7en9sJlI/AAAAAAAAfXc/W98bEOtK1Ik/w796-h529-no/DSC01969.JPG)
Coffee - kolejna piękność w Azylu. w pon. zabieramy Coffee na badanie krwi. zobaczymy w jakim stanie jest jej wątroba.
(https://lh3.googleusercontent.com/-tg6Ld3Mul9A/UYz8IYQaDTI/AAAAAAAAfaE/R0M-moIUiq4/w796-h529-no/DSC02014.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AccFBqERw8U/UYz79XLS6SI/AAAAAAAAfZM/WqY0vVgtyv4/w796-h529-no/DSC01995.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HOzniGNm2o0/UYz7-6TjMDI/AAAAAAAAfZU/wwNkPCe4vBI/w796-h529-no/DSC01997.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CPZO6YGkvdM/UYz8A6JW6cI/AAAAAAAAfZc/7Osnu5_eDSU/w796-h529-no/DSC02000.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-z8ZLMgqMzhs/UYz8CqiFNaI/AAAAAAAAfZk/j5-8N_UsXJg/w352-h529-no/DSC02001.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-o2Hzx7DkY_k/UYz8FeDimZI/AAAAAAAAfZ0/OEA2ctUVdNY/w352-h529-no/DSC02005.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Vogch93iPqE/UYz8P1bJ0HI/AAAAAAAAfak/Or4pQoXFkLE/w352-h529-no/DSC02021.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-V_NeIuG6qUM/UYz8RBVA2SI/AAAAAAAAfas/TIvB8BhX8XM/w352-h529-no/DSC02024.JPG)
Bezik w wersji Bezika sennego ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1LfasR6GANM/UYz8S31oDEI/AAAAAAAAfa0/FZaSCXAGPqE/w796-h529-no/DSC02025.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-W2ld_4GWkWs/UYz8U2ycGgI/AAAAAAAAfa8/lEC_-oIRt2Q/w796-h529-no/DSC02026.JPG)
Tufi nie mieszka już w Azylu, dlatego azylowi rezydenci musieli znaleźć nową miejscówkę...tym razem jednomyślnie wybrano klatkę naszej Kurt ;)
Wacikowi siano smakuje zdecydowanie bardziej u Kurt niż z własnego paśnika :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-c7sSK9x9J-k/UYz8ehJd9xI/AAAAAAAAfbk/eg-1AUEVmGg/w796-h529-no/DSC02034.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6a2XfTN6VIk/UYz8c3NkQeI/AAAAAAAAfbc/LaTFxToDB0c/w796-h529-no/DSC02031.JPG)
na koniec
wiosenna "droga do Azylu"
(https://lh6.googleusercontent.com/-CsP_VMcZbAQ/UYz8mpBMJ5I/AAAAAAAAfb0/f2fR9Ilyz_w/w796-h529-no/DSC02036.JPG)
na wzgórzu nasze wymarzone miejsce na wybieg
(https://lh3.googleusercontent.com/-E_KlhjWeN9E/UYz8qkC1d1I/AAAAAAAAfb8/CukGBkbRglw/w796-h529-no/DSC02037.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2GVFw3mi2aQ/UYz81LnX8BI/AAAAAAAAfcU/DC1s4cTppIs/w796-h529-no/DSC02040.JPG)
***
w niedzielę do Azylu trafią kolejne 2 króliki - tym razem z Warszawy
Pesteczka je, ładnie przyjmuje wszystkie leki i chętnie przyjmie dry bed :bukiet Pesteczka musi mieć dry bed, mamy dla niej jeden, ale potrzebujemy drugiego na zmianę.
gdyby ktoś chciał dorzucić się do zakupu dry bed dla Pesteczki, prosimy o kontakt :przytul:
póki co nie ma spektakularnej poprawy. Pesteczka nadal walczy z zapaleniem mózgu, ale musi dać radę. my się tak łatwo nie poddajemy ;)
Pesteczka jest jednym z kilkunastu królików specjalnej troski, które znajdują się pod opieką Fundacji Azyl dla Królików.
-
Milka strasznie przypomina mi Tulisię!
jak ma się Pachinka i Hugo? :)
-
z ciekawości ile kosztuje taki dry bed? dorzucę coś do skarbonki jak będę w poniedziałek ;)
-
z ciekawości ile kosztuje taki dry bed?
http://piggyshop.pl/dry-bed-antyslip-kremowy-b-50x75/
-
W trakcie zabiegu Momcia okazało się, ze to nie tłuszczak męczył Momcia ale torbiel... ale na szczęście już się pozbyliśmy nieproszonego gościa z Momcia :) za 2-3 tygodnie do zdjęcia szwów idziemy. :) Ja zawsze się boję, że się nie wybudzi albo, że będą jakieś problemy ale wszystko dobrze było :)
-
Super wieści :) Ja tez zawsze mam takie obawy przy narkozie i zawsze okropny stres mnie zżera,ale dobrze,że z Momciem wszystko już w porządku :przytul
-
A czemu tak długo te szwy? Myślałam, że szwy mogą być najdłużej 10 dni. To jak to jest?
-
PippiLotta- nie wiem jak to jest ale tak mi doc. Krawczyk powiedział... sprawdziłam maksymalnie to 3 tygodnie :)
mavee- myślałam, że tylko ja tak panikuję :D
-
Unkasowa-a ja,że ze mnie taka panikara,tak więc witaj w klubie :)
-
Jak jeszcze potrzeba na dry bed dla Pesteczki to ja się zgłaszam jakby co ;)
-
Milka strasznie przypomina mi Tulisię!
a może ktoś wie, gdzie o Tulisi mozna poczytać. Była u mnie 4 dni a rozkochała w sobie wszystkich domownków :)
-
Milka strasznie przypomina mi Tulisię!
a może ktoś wie, gdzie o Tulisi mozna poczytać. Była u mnie 4 dni a rozkochała w sobie wszystkich domownków :)
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14742.120.html
-
Harbiś, zakochałam się :heart
-
ja się w nim zakochałam od pierwszego wejrzenia :) już napisałam ze chce zostać jego opiekunem wirtualnym, czekam na odp. A w poniedziałek i tak go wyściskam w Azylu :D
-
post usunięty na prośbę użytkownika
-
(http://i42.tinypic.com/66met4.jpg)
(http://i40.tinypic.com/257g3dg.jpg)
(http://i44.tinypic.com/adnsic.jpg)
Paliczka (Pal) pozdrawia z DS. :)
-
Herbiś jest super fotogenicznym królasem - w sam raz na plakaty i wizytówki promujące Azyl i króliki! Może warto mu zrobić więcej portretów? Wcale nie piszę po to, żeby je potem oglądać i się zachwycać :)
-
wiem wiem.
Powstawiam zdjęcia , ale ostatnio mam takie mega kociol ze troszkę nie ogarnialam:)
-
Wcale nie piszę po to, żeby je potem oglądać i się zachwycać usmiech2
ja bym wzięła w ramkę i na ścianę, tylko wtedy mój Tuptuś by mi tego nie wybaczył :P
-
w nocy i rano mieliśmy z Tufim kolejny kryzys. Tufi wczoraj zjadł bardzo dużo papki, a dzisiaj odmówił współpracy. odmówił jedzenia ze strzykawki :( po nocy był cały mokry na pyszczku. obsesyjnie się wylizuje, dlatego jego sierść na przednich łapkach jest bardzo mocno przerzedzona. na szczęście dzisiaj miał apetyt na papki warzywne - ze strzykawki, a nawet trochę z miseczki. gotujemy, trzemy i tak na zmianę. poza tym dzisiaj w ruch poszły nożyczki i obcięłam Tufiemu posklejaną sierść, tak aby ograniczyć jego "obsesję".
po 3 tygodniach nieustającej walki Tufi w końcu robi ładne bobki. myślałam, że jeśli cudem uda nam się osiągnąć ten etap, wyjdziemy na prostą, ale niestety nie...każdy dzień to walka.
nastrój Tufiego bez większych zmian, a ja boję się poniedziałkowego ważenia. nie wiem, czy kiedykolwiek tak bardzo nie wiedziałam, co zrobić...ale pewnie na tym polega niezwykłość Tufiego, który daje mnóstwo nadziei, po to, żeby ją odebrać i dać ponownie...
***
jak już wspomniała Justyna, dzisiaj do nowego domu w Bydgoszczy trafiła Paliczka, a Cogito rano wyruszył w drogę do DT w Gdańsku :bukiet
jutro do nowego domu najprawdopodobniej pojedzie Bezik, na którego czeka adopcyjna Play :)
poza tym w przyszłym tyg. Azyl opuści Corn, na którego czeka nowy dom w Toruniu :bukiet
***
dla równowagi jutro do Torunia trafią 2 króliki z Warszawy
1. baranek z zapaleniem pęcherza i kamieniami oddany za czekoladę
2. 6 królik, który przez 3 lata przebywał w świetlicy szkolnej, a potem przez 3 lata u córki nauczycielki, po to aby ostatecznie zostać wymienionym na młodszy model - dziecko dostało młodego królika...(grunt to dobrze wychować dziecko)
w pon. na pewno zabiorę nasze nowe nabytki do doc, a poza tym zobaczymy jak mają się narządy wewnętrzne Coffee :/
Pesteczka czuje się lepiej. przy podawaniu leków, kuli się i obraca, ale dzisiaj dość ładnie kicała po klatce. potrzebuje bardzo dużo spokoju. ma ładny apetyt.
***
na pewno popracujemy nad kolejnymi zdjęciami Herbisia :)
dzisiaj na dobranoc wrzucę zdj. tego, który ostatnio poświęcił się dla Tufiego i schował swoją króliczą dumę :P
jak widać Rusek potrafi być nie tylko diabełkiem wcielonym, a tutaj odpoczywa na stercie prania z Azylu ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-s2u2HWcjEOo/UY6j9KxdGdI/AAAAAAAAfdA/kJMQruyCJ-4/w796-h529-no/DSC02071.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8V35tdVfjLc/UY6j-ph833I/AAAAAAAAfdI/sq5KMJiXp8E/w796-h529-no/DSC02072.JPG)
aaa i jeszcze Królowa Ruda
(https://lh4.googleusercontent.com/-qCjDIuvcHeA/UY6kIfFJB9I/AAAAAAAAfeI/AiELj30AQeI/w352-h529-no/DSC02082.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ni2zNjL03q0/UY6kKseG5jI/AAAAAAAAfeY/uiO3-Jv3mSk/w352-h529-no/DSC02083.JPG)
-
Tufiś jest prawdopodobnie pierwszym przypadkiem króliczej anoreksji -.- spodobała mu się ta nowa wychudzona sylwetka i postanowił że pewne osoby w otoczeniu Azylu mają za dużo snu i za mało problemów na głowie - więc teraz nie będzie jadł. Olu życzę Ci mnóstwa cierpliwości, bo wiem jak to wykańcza, zwłaszcza czasowo... :przytul
Herbiś jest bardzo sympatycznym królikiem, ale powinno mu co nieco ubyć w pewnych okolicach bo nie można go spokojnie puścić na wybiegu w Azylu. A już zwłaszcza z Baksikiem i Remim. Nawet Cherubisiowi się oberwało :D No i martwiące jest dla mnie to, ze on zupełnie nie ma mięśni. To duży królik, widać po samym łebku, ale jest taki lejący się w rękach ;/
A na nową faworytkę wyrasta Coffee :) Jest równie cudowna jak Hippe, a nawet bardziej. Podczas sprzątania podchodzi, trąca w nogę, zagląda, nie bije się z innymi - cud. Trzymam za nią i jej wątrobę kciuki.
-
Rusek.. Ruda... I życie staje się piękniejsze :zakochany: :P
-
A ja liżę cukierek przez szybkę. Mam dwie śliczoty a nie dają się pogłaskać...Jakie to niesprawiedliwe.
-
hej, mam pytanie - czy w ogóle istnieje opcja adopcji toruńskiego królika, jeśli jestem z okolic Szczecina?
Pewnie ja jestem z Gorzowa Wlkp. i mam cudną Toruniankę :DD
-
Bosze jaki ten Herbi jest śliczny heart
(stara baba, królików pełna chata, a ona się jeszcze zachwyca icon_rolleyes )
Normalnie staruszka :DD :DD i zakochana :)
-
A co ja mam powiedzieć?
-
A co ja mam powiedzieć?
Ważny jest duch w ciele nie ciało i metryka :DD
-
Bardzo się cieszę, że Corn znalazł domek, a Pesteczka walczy, I że Tufi walczy!
Ciekawe, w jakim stanie jest ten 6-letni królik ze świetlicy i od światłej pani nauczycielki... :/
Pozdrawiam całą ekipę i wszystkie, wszystkie cudne uszaki :)
Zęby Rudej - :zakochany:
-
a Hippie jeszcze jest w azylu? Bo chce jej zrob ić sesje zdjęciową na pa,miątkę :D
-
Cornuś znalazł nowy domek ,na dodatek w Toruniu
super :doping:
-
W niedzielny wieczór przypomina się nasz śliczny tymczasowicz Błękitek :heart i pozdrawia wszystkich zakróliczonych :heej i czeka na swój domek.
(http://s4.ifotos.pl/img/DSC02314J_nrrrpqa.JPG)
-
Czy ja mogę prosić o zdjęcia Sushi? Pozachwycam się na razie na odległość :heart
-
Herbi - dla wszystkich wielbicieli tego wyjątkowego, biszkoptowego pyszczka :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-3jCIqPyfniA/UY_Cr-fRhjI/AAAAAAAAffA/B_vAxAfWXzE/w796-h529-no/DSC02170.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dtT0FlrINng/UY_CwLXcW5I/AAAAAAAAffY/Z4YpvnSnQQo/w796-h529-no/DSC02176.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GyaGSlDqZU0/UY_CxVLhuJI/AAAAAAAAffg/Y3ngV0HZIVE/w796-h529-no/DSC02181.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7K7AzXxOoWQ/UY_C0WpX_nI/AAAAAAAAffw/svjM7V2hEQ8/w796-h529-no/DSC02184.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-M6_aIBM7aN8/UY_C1gDVjvI/AAAAAAAAff4/3Qosx0ZfJUQ/w796-h529-no/DSC02185.JPG)
Marzyciel - moja marzycielska mądrala :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Iufy8A4ykWY/UY_C7q9DKFI/AAAAAAAAfgY/3iw2jq0W87c/w796-h529-no/DSC02193.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8MGCm1I_ALQ/UY_C8kO21tI/AAAAAAAAfgg/m_wsWJAHdAA/w796-h529-no/DSC02195.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_NHYlMNKr2Y/UY_C9svdMqI/AAAAAAAAfgo/ZzCo9wLM0aI/w796-h529-no/DSC02196.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fmYSiL6u9nc/UY_C-3hulXI/AAAAAAAAfgw/efQuzr4DJk4/w796-h529-no/DSC02200.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Yvg7kBQ0bj0/UY_DAD9vV0I/AAAAAAAAfg4/3GEEJm-kp64/w796-h529-no/DSC02201.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CQOWO2XxM4I/UY_DCj0BPnI/AAAAAAAAfhI/e2g_6VGRHJc/w352-h529-no/DSC02203.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rcKIhDieuGs/UY_DEuYrH9I/AAAAAAAAfhY/B3kUyetwDM4/w796-h529-no/DSC02206.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7g2AU6rT9nI/UY_DFlDb7GI/AAAAAAAAfhg/g5EtERzVZng/w352-h529-no/DSC02208.JPG)
Wacik - nasz staruszek szuka domu stałego lub tymczasowego :przytul w tym tyg. postaramy się dokonać zabiegów fryzjerskich ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VICWTjGGask/UY_DJAG7hcI/AAAAAAAAfh4/pMmpHWFghRY/w796-h529-no/DSC02211.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0AtCgzZBFcI/UY_DMXVK9AI/AAAAAAAAfiQ/Sp8DpsaSWW4/w796-h529-no/DSC02220.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-d2jNJ5oaWPY/UY_DQkotW-I/AAAAAAAAfiw/Mlk-GOpNz6g/w796-h529-no/DSC02226.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-v3GB94Dl0U0/UY_DR0cmbKI/AAAAAAAAfi4/C6vMNZoCHeE/w796-h529-no/DSC02227.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fJ1H_7ECQV8/UY_DT58CxkI/AAAAAAAAfjI/DqNPgIS8bao/w705-h529-no/DSC02235.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hEQd5OOb0rY/UY_DWOVp_PI/AAAAAAAAfjY/0Xxc_LEKXw4/w796-h529-no/DSC02238.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SB2kcz1laAY/UY_DXZmh2tI/AAAAAAAAfjg/LI4tiqkvNCA/w352-h529-no/DSC02239.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NQqwyXBSsMk/UY_DYR6dcOI/AAAAAAAAfjo/7KZSYh3AYMo/w352-h529-no/DSC02240.JPG)
rodzinnie i śniadaniowo :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AYpM0uS9nYg/UY_DZVcxqhI/AAAAAAAAfjw/eCIFTYYx9fU/w796-h529-no/DSC02242.JPG])
(https://lh4.googleusercontent.com/-HX6130Kemmw/UY_Da2jWbZI/AAAAAAAAfj4/KnO3L0z6JTE/w796-h529-no/DSC02243.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QKK-U5RK7qY/UY_DcDLr7gI/AAAAAAAAfkA/749d7Qf4jR8/w352-h529-no/DSC02246.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gjVhWJCpeI0/UY_DdXgdkVI/AAAAAAAAfkI/t-jCviag9DE/w352-h529-no/DSC02247.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0vHbYgPACAE/UY_DeSGY19I/AAAAAAAAfkQ/O-RsbcROEcA/w352-h529-no/DSC02248.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IQKBa-Pzb-M/UY_DgmRQ2bI/AAAAAAAAfkg/WwSEuJrYLME/w352-h529-no/DSC02250.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dmEoR6cht60/UY_Dhxc6JmI/AAAAAAAAfko/hNs3x_H2Mo8/w352-h529-no/DSC02251.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Uae0TMrbB7Y/UY_Di_DIbuI/AAAAAAAAfkw/UvX9tJgAT_c/w352-h529-no/DSC02252.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QDNldXjB1ak/UY_DkKMR58I/AAAAAAAAfk4/U3SZqEFJarw/w352-h529-no/DSC02253.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-RP1aBbN8XgY/UY_DlZRB9eI/AAAAAAAAflA/10HJdxqHVV8/w352-h529-no/DSC02254.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4HvKvUJOBuI/UY_DmT_ygCI/AAAAAAAAflI/QYzADzfkIZ4/w352-h529-no/DSC02256.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tQZm2sNeNHg/UY_DnpJlY5I/AAAAAAAAflQ/Tjexx03jfDc/w352-h529-no/DSC02258.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Q4de7b9cJ00/UY_Dokio1uI/AAAAAAAAflY/O7wbMv6f5RY/w352-h529-no/DSC02260.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uUqK9FIRqx8/UY_DpmFyZ7I/AAAAAAAAflg/iW6UBoVceZU/w352-h529-no/DSC02261.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9k2xXNf9Xa0/UY_DqsoVc9I/AAAAAAAAflo/113u-vSE100/w796-h529-no/DSC02262.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-smm22-nU9xs/UY_Ds_PkYcI/AAAAAAAAfl4/480CDCLy4tw/w796-h529-no/DSC02265.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-n7wtEXMRXvk/UY_DuMUMvNI/AAAAAAAAfmA/n23qs1qsdSE/w796-h529-no/DSC02267.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9zVGGJB7EXk/UY_DvMAsQ7I/AAAAAAAAfmI/SJ0hySq8tXw/w796-h529-no/DSC02268.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wzbwDYqHPR8/UY_DwGItr1I/AAAAAAAAfmQ/dXs9IyFiz_M/w796-h529-no/DSC02269.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vwmrI1qZRac/UY_DxY3DSKI/AAAAAAAAfmY/6S7C1v5Ynqo/w796-h529-no/DSC02270.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WSza8vKq-3w/UY_Dy122lCI/AAAAAAAAfmg/LZS2YncM6Zk/w796-h529-no/DSC02271.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2pnecqlX-WI/UY_D0e3O-II/AAAAAAAAfmo/RruT4ri4JQk/w352-h529-no/DSC02272.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xSAUl8KwEJg/UY_D1b3_E3I/AAAAAAAAfmw/LVrhYlJ7jBY/w352-h529-no/DSC02274.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8eRIDvMRjkY/UY_D2j2Z5CI/AAAAAAAAfm4/ueJ9t9PPAJw/w352-h529-no/DSC02275.JPG)
***
Pesteczka robi codziennie małe postępy :) czasami jeszcze traci równowagę, ale dzisiaj dość ładnie kicała po klatce.
Tufi...Tufi, Tufi - bez zmian. w domu szpital z kuchnią polową. rano gorzej, wieczorem Tufi za mną biegał w swoim tufiastym nastroju. jutro wizyta u doc.
jutro u doc czeka nas ciężkie popołudnie, ale miejmy nadzieję, że przyniesie jakieś dobre wieści.
***
króliki z Warszawy niedługo będą już w Azylu - Eliza :przytul podziękowania na pewno należą się osobom, które zaangażowały się w ich ocalenie - w tym pewnej "czarnej owcy" ;)
dzisiaj Azylu opuścił Bezik :przytul
***
Hariell dziękujemy za zdj. Błękitka :przytul
agata:] postaram się zorganizować nowe zdjęcia :)
-
Dziękuję za zdjęcia królowej Rudej.
-
agata:] postaram się zorganizować nowe zdjęcia usmiech2
oj będę bardzo wdzięczna...:)
-
Pytanko
Czy to Frutina śpiewa dzieciom?
(https://lh5.googleusercontent.com/-RP1aBbN8XgY/UY_DlZRB9eI/AAAAAAAAflA/10HJdxqHVV8/w352-h529-no/DSC02254.JPG)
Czy Tufiasty daje sie karmić, a może sam podjada :blaga:?
-
zapraszamy do naszego fantastycznego Kącika Adopcyjno - Matrymonialnego! :)
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=463105053763750&set=a.458007047606884.1073741832.417179951689594&type=1&theater
Tufi czasami podjada, ale jego chęć do samodzielnego pobierania pokarmu trwa ok 30 sek./min. i wtedy zaczynamy karmić. dzisiaj karmienie szło nam lepiej niż wczoraj ;)
-
Kącik w pełnej krasie i czekamy na dalsze uszatki
http://azyl.torun.pl/kacik%20-%20matrymonialny
lub bezkolizyjnie w ff http://www.kroliki-torun.info/kacik%20-%20matrymonialny
Olu, czy to Frutinka?
-
Błękitek jest cudowny :)
No i wsuwająca śniadaniowa rodzinka - wspaniałości!
-
tak, tak to Frutina :)
-
Witam chciałam zostać wirtualnym opiekunem Pesteczki dzisiaj zrobiłam przelew tylko z pośpiechu zapomniałam dodać ,że dla Pesteczki 25zł +oczywiście 40zł na drybed dla niuni.Trzymam kciuki także za Tufiego i Kurt.Powinno jutro wpłynąć na konto Fundacji
-
No to Herbi jest mój :D wirtualnie wprawdzie, ale zawsze ;)
-
Mam dobrą wiadmośc. Szykuje się dom dla Pistacji. Jestesmy po rozmowie i podpisaniu formularza, mam nadzieje ze wszystko dobrze pójdzie!:)
Trzymajcie kciuki!
-
ależ by było wspaniale :)
-
Szykuje się dom dla Pistacji. Jestesmy po rozmowie i podpisaniu formularza, mam nadzieje ze wszystko dobrze pójdzie!:)
trzymamy trzymamy!
A Herbi... miód na serducho! :D
-
zdjęcie śpiewającej Frutiny mnie rozwaliło :turla:.
-
nowi podopieczni Azylu - niestety oddział hospicyjny w Azylu się powiększa...doktor "żartuje", że niedługo będziemy odmawiać przyjmowania zdrowych królików...
1. Daisy - zdj. króliczkę wrzucę jutro
piękny, 3-letni baranek uratowany przez Emilię i jej siostrę
samiczka z porażeniem nerwu twarzowego - najprawdopodobniej uraz mechaniczny, wyczuwalnym palpacyjnie, dużym guzem przy macicy (dodatkowo krwawy mocz) oraz zębami do korekty (jeden ząb paskudnie rośnie). mały apetyt...jutro operacja. Daisy w tej chwili na pewno cierpi. otrzymała lek przeciwbólowy. miejmy nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.
dzisiaj pobraliśmy jej krew do badań. zobaczymy jak jej narządy i przede wszystkim wątroba :/
***
uszaki z Warszawy
2. piękny 6-letni samiec - jego dotychczasowe życie to 3 lata spędzone w świetlicy szkolnej oraz 3 lata w domu, który ostatecznie musiał opuścić, zamieniony na lepszy/nowszy model
jak widać na zdj. chłopak ma problem z prawym okiem - silny wysięk z oka, zapchany kanalik łzowy - przyczyna najprawdopodobniej przerost korzeni - razem z Fuji wyjazd na rtg i wskazanie do korekty zębów
(https://lh5.googleusercontent.com/-Xrey2xfoelk/UZEBcDp03AI/AAAAAAAAfnU/EgG5g6mRlK8/w796-h529-no/DSC02278.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ASoBq1HNqzk/UZEBfmoBRXI/AAAAAAAAfn0/8NOFGs0ptCg/w796-h529-no/DSC02283.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WC94oRj_YYY/UZEBhCcHXiI/AAAAAAAAfn8/aTj7J1ikbRI/w396-h528-no/DSC02285.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UrFGGmeDyYM/UZEBk7kg7QI/AAAAAAAAfoc/1Bgj_gfPntI/w396-h528-no/DSC02289.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZrrnVS7if08/UZEBnOWBqmI/AAAAAAAAfos/ShgcYbkzC-g/w396-h529-no/DSC02292.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GqOlKba9jQE/UZEBoeCYF3I/AAAAAAAAfo0/2rD4xwiXQl0/w396-h528-no/DSC02293.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HOLZ8053tlU/UZEBrihuo8I/AAAAAAAAfpM/CGVrLh92-9Q/w395-h528-no/DSC02296.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RLpUFu0Nve4/UZEBvcGlOdI/AAAAAAAAfpk/jpMq0qKl7Gk/w352-h529-no/DSC02299.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TpQVuGAsLSs/UZEBz1U8qhI/AAAAAAAAfqE/6WvDnmeNbQ8/w352-h529-no/DSC02305.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UWX12M3g3LU/UZEB01ldj8I/AAAAAAAAfqM/vSIBBpoNI40/w352-h529-no/DSC02306.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sLds0XlsUz4/UZEB3LqBHiI/AAAAAAAAfqc/Z5kWLaGS6Wg/w352-h529-no/DSC02312.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8n_cIApXSao/UZEB309BaSI/AAAAAAAAfqk/iwQG_8CSbM4/w352-h529-no/DSC02314.JPG)
z Martą :przytul
(https://lh4.googleusercontent.com/-hOtsM5DMrb4/UZEB4-zsiCI/AAAAAAAAfqs/rtka5sTE_ak/w796-h529-no/DSC02315.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QRUB49CZ1nc/UZEB5hqddqI/AAAAAAAAfq0/7XfezRBMH_Q/w796-h529-no/DSC02316.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yb7veTG1Znc/UZEB6h3PofI/AAAAAAAAfq8/PFr4jsqetCc/w796-h529-no/DSC02317.JPG)
3. samiczka oddana za czekoladę - nadwaga, kamienie w pęcherzu moczowym (z takim przyjechała rozpoznaniem). niestety dzisiaj z uwagi na pusty pęcherz USG nic nie wykazało.
(https://lh3.googleusercontent.com/-Fo_jpuYLnd8/UZEB-v9AHlI/AAAAAAAAfrE/NU7PTqvbWlw/w796-h529-no/DSC02318.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-m64PjJaMA_c/UZECJphMEOI/AAAAAAAAfrc/8MnR1U5q-jA/w796-h529-no/DSC02321.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-00o26PaSCnE/UZECMTNjPdI/AAAAAAAAfrs/ndRZw7wDcx4/w396-h529-no/DSC02324.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2y2QWmZVdH8/UZECSzObJxI/AAAAAAAAfsM/fo34Hz7x91w/w796-h529-no/DSC02329.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-14VFxlzKmBE/UZECTymzn4I/AAAAAAAAfsU/ceAZL1VUSBU/w796-h529-no/DSC02330.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-06on7oQOn8M/UZECZSm5LXI/AAAAAAAAfs0/lomXbbWODC4/w796-h529-no/DSC02335.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LOOoJZ6Lmmk/UZECbnBJ47I/AAAAAAAAftE/kIenWNsCxzQ/w796-h529-no/DSC02337.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iT60V99yquY/UZECee-UtHI/AAAAAAAAftU/2ADPJl-NRnw/w396-h528-no/DSC02339.JPG)
***
Tufi - z jednej strony 5 dag więcej, z drugiej katar ropny i bardzo silne ślinienie. żyjemy z dnia na dzień, ciesząc się każdym dniem, kiedy Tufi jest z nami, bo patrząc na Tufiego widzi się króliczego anorektyka, ale również wielką wolę życia i chyba każdy może to potwierdzić...dni Tufiego są policzone i o wiele trudniej jest walczyć wtedy, kiedy wiadomo, że wojny już nie wygramy...ale każdy dobry dzień jest ważny i bardzo cenny. znajdziemy odpowiedni moment, kiedy Tufi bez bólu odejdzie.
dziaj u doc byli również Franklin i Lola - musieliśmy pobrać jeszcze raz wymaz.
poza tym u doc była również adopcyjna, przepiękna Taja oraz Taurus (niestety problemy jelitowe), których opiekunom jeszcze raz dziękujemy za domy dla naszych azylowych uszu :bukiet
***
być może w przyszłym tyg. doc odwiedzi Azyl osobiście i zbada wszystkie króliki (a właściwie mam na myśli przede wszystkim kontrolne badanie zdrowych, bo pozostałe są na bieżąco)
-
króliczka od czekolady, strasznie przypomina mi moją Satine :(
+ Tufi kochanie, damy radę, nie poddawaj się! :*
-
No, to imiona Kuby się przydadzą :)
Śliczny jest ten 6-letni samczyk!
Dużo siły dziewczyny Wam wysyłam i pozytywnej energii :*
-
Ja wiem, że jestem upierdliwy bo ciągle czegoś od Was chcę.. I to nie tak że interesuje mnie tylko Matylda, bo razem z Zuzą przeżywamy losy każdego Waszego uszaczka, ale uściskajcie od nas Tufiego i Matyldę!
-
Tufi, daj radę....jeszcze trochę....walcz....walcz...
Dziewczyny, przesyłam wam wirtualnie trochę siły do walki.....bez was nie.byłoby nadziei dla tyły zwierzaków...jesteście cudowne :*
-
Tufi od wielu miesięcy stacza bitwy wraz z docem ,Olą i dziewczynami z Azylu, a jest ich ogrom.
Wywalczyliście razem bardzo wiele i co najważniejsze mimo ciężkiej choroby wiele miesięcy SZCZĘŚLIWEGO życia, bo Tufi nosi w sobie szczęście :heart. Gdyby nie Azyl chyba nie miał by okazji go zaznać.
Może dla uszaka dzień to jak dla człowieka miesiąc…
Zdaję sobie sprawę jakim kosztem jest ta walka, ale jaki byłby koszt jej nie podjęcia:(
Kiedy już Tufinek nie będzie „tufiasty” to odpocznie sam czy z pomocą.
Jedno muszę powiedzieć, że Tufi to bohater wygranych bitew, ale jakich ma żołnierzy :*.
****
Samiczka od czekolady od razu mi zaiskrzyło Pufcia :)
-
Matylda - dostaje kolejną żółtą kartkę. Co prawda dziś nie był mój dyżur w Azylu ale Matylda upierdliwie i stanowczo odmawia współpracy, utrudniając nam pracę. Jest jednym z dwóch (!) Azylantów którzy potrzebują podkładów w klatkach (drugim jest Kurt - dla miękkości i komfortu bo ślicznie załatwia się w kuwecie). Poważne rozmowy nie dają skutku. Albo podkład przerobiony na trociny albo sikanie w rogu.
Tufi jest królikiem, który mimo całej troski i poświęconej mu uwagi daje siłę i jakoś wyznacza sens naszej pracy. Poważnie liczę na reinkarnację Tufiego w innej króliczej parze uszu.
Lola zamieszkała w transporterze stojącym na podłodze xD tylko słyszę jak tam kicha ;/ Bardzo jej się podoba u doc w gabinecie, aż musiała nasikać w rogu :) oczywiście Tufi skorzystał z okazji żeby podokazywać... :D
Taja jest absolutnie przecudnej urody. <3
-
Kurcze to niesamowite! Jak Matylda była u nas to sikała (a nawet bobkowała) do kuwety. Była najczystszym królikiem jakiego mieliśmy w domu. Może ona się przed czymś buntuje :)) A może to zapach innych uszaków wyzwala w niej terytorializm? Jak toleruje towarzystwo? Zanim do nas trafiła przebywała w szafie a potem sporo czasu z schronisku dla zwierząt, gdzie różne zapachy miała okazję "łapać". Nie znam się niestety i mogę się tylko domyślać.. chyba przyjadę i z nią pogadam :)
-
oczywiście Tufi skorzystał z okazji żeby podokazywać... :D
Byłam świadkiem tego niecnego procederu :krzywy2 Może i Tufi wygląda jak anorektyk, ale nie ma wątpliwości co do jego męskości :diabelek
-
Nie ma wątpliwości co do tego że Matylda się buntuje, żeby jej posprzątać najpierw muszę się nagimnastykować żeby ją wyjąć z klatki i przy tym nie ucierpieć :P
-
Króliki w Azylu zachowują się zupełnie inaczej niż w domu. Lolka w Azylu jest cicha, boi się innych królików, chowa się. W domu jest radosną pieszczochą (oprócz obecnego momentu, no, ale kto z nas jest mega radosny jak jest chory?). Myślę, że zapach innych królików tak na nią działa bo jest dosyć terytorialna, jak Aga mówi - zwłaszcza w klatce. Możliwe, że czuje się zagrożona, stąd znaczenie swojego terenu moczem. W domu na pewno będzie zachowywać się idealnie, więc bez zmartwień. Oczywiście z radością zapraszamy do Azylu na rozmowę nie tylko z Matyldą :D jak widać i ze mnie niezła gaduła, nie mówiąc o innych uszach ;p
-
Ktoś powiedział "Jest sporo osób, które potrafią rozmawiać ze zwierzętami, ale bardzo mało tych, co rozumieją ich odpowiedzi" :D
-
oj chcialabym tak rozumieć co gada mój Tuptuś ;) albo przynajmniej czytać w jego myślach :P chociaz mogłabym się dowiedzieć rzeczy których nie chciałabym wiedzieć ;) PS jak zrobić pod spodem ten banner WO?
-
oczywiście Tufi skorzystał z okazji żeby podokazywać... :D
Byłam świadkiem tego niecnego procederu :krzywy2 Może i Tufi wygląda jak anorektyk, ale nie ma wątpliwości co do jego męskości :diabelek
I ja miałam okazję widzieć jaki z Tufiego 100%facet :icon_redface,a przy okazji poznałam osobiście dwie świetne dziewczyny. Szpaqus kata_strofa było mi bardzo miło Was poznać :przytul
-
Dota, a co u mojej sympatii Koko?? Może jakieś foteczki :blaga:
A Pandzia dalej mistrzyni min?
-
Króliki w Azylu zachowują się zupełnie inaczej niż w domu.
Dokładnie, pewne sprawy pozostają niezmienne (np. jak w azylu Jagoda żarła i nie dawała sobie w kasze dmuchać, tak żre i rządzi się do dziś), ale wiele królików jest onieśmielonych azylem i aromatami wibrującymi w powietrzu (nie że w azylu śmierdzi! pachnie bardzo ładnie, zwłaszcza po sprzątaniu :P). Np. taki Franklin - wzięłam go na DT, bo było mi go żal - chował się przed innymi królikami, nie chciał biegać, taki był nieśmiały, wystrachany. A w domu urządza gonitwy, biega po kanapie, plącze się między nogami. Ostatnio fikał po moim drzemiącym mężu :mhihi
dota mi również było miło :)
-
Daisy jest piękną, ale ciężko chorą króliczką
(https://lh3.googleusercontent.com/-Fi0D2MeGfJA/UZJ9my6CKJI/AAAAAAAAft4/uXIdzcNZnVg/w796-h529-no/DSC02342.JPG)
poniżej widać paraliż nerwu twarzowego
(https://lh3.googleusercontent.com/-kRi4AUadU3c/UZJ9pxFmOSI/AAAAAAAAfuI/jo6mieK0A-8/w796-h529-no/DSC02345.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lrqYoqjTGkQ/UZJ9rI8M8RI/AAAAAAAAfuQ/1VhVIF74YuU/w796-h529-no/DSC02346.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HmM5qJ0QOjw/UZJ9sX3TbvI/AAAAAAAAfuY/76tdsVbA_3Y/w796-h529-no/DSC02347.JPG)
wątroba i nerki ok, ale badanie krwi wykazało silną niedokrwistość, związaną ze zmianami nowotworowymi przy macicy - nie mogliśmy czekać, bo ten stan tylko by się pogłębiał :/
Daisy jest już po zabiegu. w tej chwili czekamy aż się wybudzi (dostała lek na wybudzenie). dzisiejszą noc spędzi pod opieką Konrada - dzięki :bukiet
mała ma za sobą również korektę zębów
wiem, że to nie jest przyjemny widok, ale niestety niezbędny - liczne, bardzo duże guzy nowotworowe
(https://lh6.googleusercontent.com/-VPR-nGe3g7I/UZKBz4-Zr2I/AAAAAAAAfvA/EJc8Eh6-Z5M/w705-h529-no/2013-05-14+19.22.47.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9kpYXHNouYc/UZKB1uAC1gI/AAAAAAAAfvI/hZzhmQyga14/w705-h529-no/2013-05-14+19.22.52.jpg)
w tej chwili nie widać jeszcze przerzutów, ale najbliższe miesiące będą decydujące - najważniejszych będzie najbliższych 6 miesięcy
miejmy nadzieję, że Daisy będzie dość szybko dochodzić do siebie, chociaż jest bardzo słaba - przed nami długa walka o małą
gdyby ktoś zechciał zaopiekować się Daisy wirtualnie, będziemy wdzięczni :przytul
***
Tufi bez zmian...
Pesteczka lepiej :) DużyZając, wiola dziękujemy za dry bed :przytul dry bed również należy już do niezbędnego wyposażenia Azylu
mam nadzieję, że jutro uda mi się wrzucić trochę zdjęć z Azylu
jutro do nowego domu powędruje Corn! :)
aaa dzisiaj wykastrowany został Marzyciel - święto :P a Milka wysterylizowana :)
-
Marzyciel kastratem?! Bez jaj! Teraz Wszechświat jest mocno uboższy! Jak on to zniósł biedaczysko? :)
-
Jaka bidulka. Oby wróciła szybko do zdrowia. Może jutro jakieś zdjęcia Sushi? Dostała Pani mojego maila?
-
Dota, a co u mojej sympatii Koko?? Może jakieś foteczki :blaga:
A Pandzia dalej mistrzyni min?
Koko w tej chwili zrobiła się bardzo terytorialna,trzeba uważać na rękę wkładając ją do klatki. Mój mąż poznał już ostrość jej ząbków :D Poza tym nie zmieniła się wcale. Nadal jest mega ruchliwym królikiem,który nie ma czasu na głaski czy inne głupotki. Dla niej liczą sie fotele po których można skakać,zakamarki w których można sie wciśnąć i schować. Jest cudownym królaskiem. Niestety z całej mojej gromadki polubiła tylko Tadzia, z resztą jest na ścieszce wojennej :lajkonik:
Pandzia zmieniła się całkowicie. Z cichego ,spokojnego króliczka,którego zobaczyłam w azylu zmieniła się w Kung Fu Pandę :szerm Jest mistrzynią w podszczypywaniu króliczych zadków. Biedny Tadzik kiedyś przez nią dostanie palpitacji.Stworzyla parę z moim Tadziem,ale i jemu czasem się obrywa.
Zdjęcia są ,nawet kilkaset(ostatnio moje córki zarzuciły mi,że więcej zdjęć mają króliki niż one :oops:)obiecuję,że wrzucę tylko muszę wiedzieć jak a z tym jest problem
-
agata:] otrzymałam i na pewno odpiszę, ale mogę powiedzieć, że wszystko jest na dobrej drodze :) co do zdjęć, DT małej jest teraz bardzo zabiegany, ale mamy spotkać się na szczepieniu, więc może przy okazji uda mi się zrobić :)
Marzyciel raczej dobrze. ładnie się wybudził. będziemy czekać aż jego hormony opadną...:D i niech chłopak ucieka do nowego domu!
-
agata:] otrzymałam i na pewno odpiszę, ale mogę powiedzieć, że wszystko jest na dobrej drodze :) co do zdjęć, DT małej jest teraz bardzo zabiegany, ale mamy spotkać się na szczepieniu, więc może przy okazji uda mi się zrobić :)
Marzyciel raczej dobrze. ładnie się wybudził. będziemy czekać aż jego hormony opadną...:D i niech chłopak ucieka do nowego domu!
super...bardzo się cieszę i czekam ba zdjęcia i maila.
-
O matko, jakie guzy :( Straszne... :(
-
Daisy kochana placzek
Ola,dr.Krawczyku ,Konradzie dziękuje wam bardzo :*
musi byc dobrze, ja tego nie zniose ...:( czekamy na ciebie
-
Wiem, że to może głupie :icon_redface ale mamy Daisy za TM, co jej się nie poszczęściło :( Może by dać małej inne imię ? tak na szczęście ??
Może Kuba MartyP ma szczęśliwą rękę - lista gdzieś na forum :)
Dota, to ładne rozbójniczki wyhodowałaś :D :D
-
A ja poproszę o info o Eurusiu, Petitce i nowej króliczce z Bydgoszczy, z chorym oczkiem, chyba Fuji (mam nadzieję, że nie przekręciłam imienia) Plisss :)
-
Petitka ma się dobrze, jest w Azylu. Jutro ułożę dla niej formularz do kącika matrymonialnego, bo dzisiaj brak weny. To jest niesamowity uszak i z chęcią sama bym ją przygarnęła, ale cóż, siła wyższa (rodzice). Delikatna, łagodna, strachliwa, ale przy tym pieszczoch. W Azylu się chowa (razem z Kurt), ale jak się ją znajdzie to nie ucieka i daje się pogłaskać i rozkłada się pod ręką. Zupełnie nie jest terytorialna.
-
Szparaqus, wygłasz ode mnie Petitkę andziulkowatą :heart, choć Andzia takiego charakteru anielskiego nie miała- dym błysk a głaski na jej życzenie
A z Kurt się dogadują te dwie subtelne panieneczki?
-
Dogadują. Siedzą sobie jak takie dwie kulki przy drzwiach.
Wygłaszczę wszystkie. MartaP - specjalnie dla Ciebie Pachino ;p Nawet Matyldzie wymiziam.
-
Ola_19 wszystkiego najlepszego, samych dobrych chwil w życiu i duuuuuuuużo siły życzymy Ci my - Marta, Sławek(małż Marty :P ) Gustuś I Holcia :tort: :bukiet i dziękujemy Ci za Twoją pracę dla królików :bukiet
-
Olu od nas również wszystkiego najlepszego, wiele siły i wytrwałości do dalszej cudownej pracy :) :tort: :bukiet :bunny: :bunny: :bunny: :bunny:
-
Wszystkiego najlepszego Olu - dużo siły !
-
Słuchajcie, jest taka sprawa - w sobotę organizuję wraz z moją grupą z Akademii Trenera warsztaty dla osób związanych z Fundacją Azyl dla Królików. Bardzo pilnie potrzebuję 2-3 osób (wolontariuszy, osób prowadzących domy tymczasowe), które chciałyby/mogłyby w takim szkoleniu uczestniczyć. Poznać nas, dowiedzieć się czegoś nowego, nauczyć się jak rozmawiać z ludźmi w sprawach królików i nie tylko.
Szkolenie odbędzie się w Toruniu w najbliższą sobotę 18 maja godz. 10-16.30. Chętnych prosze o zgłoszenie mailowe katarzyna.stosio@azyl.torun.pl. Podam wówczas więcej szczegołów.
-
Olu sto lat.
-
Wszystkiego naj, naj , naj..... :bukiet
-
Olu wszystkiego najlepszego. Dużo siły, energii i spełnienia marzeń.
-
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Olu!
-
Wszystkiego najlepszego: zdrowia, miłości i spełnienia marzeń! :bukiet
-
:bukiet Oleńko nasza wspaniała obyś tak dalej trzymała ,
wielu sukcesów w życiu doświadczała,
króliczkom kochanym dogadzała,
ludzi wspaniałych zakróliczonych poznawała.
Obyś miłości i spełnienia marzeń w życiu dużo doznała,
i żebyś swoją postawą innych zarażała.
Bo jesteś po prostu wspaniała. :tort:
-
Olu :roza:, wszelkiej pomyślności, celu, sensu i Wiary że możesz wszystko :))) :tort:
-
Olu sto lat :*
-
I od nas i Jagodników wszystkiego najlepszego! :)
-
http://demotywatory.pl/4129768/Powiedziales--marchewka
-
Wszystkiego najlepszego!:) Słońca i uśmiechu na każdy dzień, samych sukcesów, dużo szczęścia, wytrwałości i siły :) i wiary, że wszystko co robisz ma sens :) Jeszcze raz wszystkiego najlepszego :bukiet :tort:
-
Olu, wszystkiego co najlepsze ,samych tylko szczęśliwych chwil i spełnienia wszystkich marzeń życzymy Ci wraz z Krzyśkiem i gromad ką uszaków. :tort: :* :*
-
Olu! spełnienia marzeń, dużo szczęścia no i wytrwałości do uszatych :D :bunny: :tort: :bukiet :przytul
-
Olu prosze o dzisiejsze fotki Daisy :blaga:
-
emilia - byłam jakąś godzinę temu i mała zrobiła bobki - mokre i sklejone, ale coś się z niej wydobyło, więc będzie dobrze ;)
-
ciesze się ,brawo maleńka :doping:
szpaqus a czy podjada coś sama?
-
Stoje przed dulematem czy wziąć uszka z Torunia na dt czy pomóc Zgga14 bo zamyka przytulisko na okres wakacji.
-
dziękuję Wam wszystkim za życzenia :przytul :przytul :przytul
***
poniżej przypominamy o podopiecznych Azylu wymagających szczególnej troski (już zawsze) lub aktualnie leczenia
1. Aladyn
2. Bonsai
3. Edward vel. Simon - 6-letni samiec, który przyjechał do nas z Warszawy.
razem z Fuji w tym tyg. pojedzie na rtg głowy.
(https://lh4.googleusercontent.com/-Og1cB75VO2A/UZOUaJIFCSI/AAAAAAAAf0c/rVg7vJ7X4j8/w796-h529-no/DSC02412.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GwV26xXGfpA/UZOUfAzWCZI/AAAAAAAAf08/FtmKJ7E-hks/w352-h529-no/DSC02418.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1VdnWkCyAcU/UZOUcXu3ppI/AAAAAAAAf0s/RqAY1dDkg58/w352-h529-no/DSC02416.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FNuuJFYDZgc/UZOUgmXNEVI/AAAAAAAAf1E/HQEk-kjZj3c/w352-h529-no/DSC02419.JPG)
4. Fly
5. Franklin
6. Fuji - samiczka, która przyjechała do nas z Bydgoszczy. do tej pory jej życie ograniczało się do malutkiej klatki, a dzisiaj dała się poznać jako doskonały egzemplarz na królika bezklatkowego, awansując do poziomu Kurt ;)
tak jak w przypadku Edwarda u Fuji mamy problem z okiem/zębami trzonowymi.
(https://lh4.googleusercontent.com/-ddv29g7HqGg/UZOUONIVaGI/AAAAAAAAfzM/PcyHPawoGBM/w796-h529-no/DSC02397.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JfH8G3o0Zog/UZOURpYvMvI/AAAAAAAAfzk/YwSNstyUeE8/w796-h529-no/DSC02401.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hxzrA6tKwd0/UZOUT0Tj3bI/AAAAAAAAfz0/m4mhdaJeiRQ/w796-h529-no/DSC02403.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SNaFzVtou7A/UZOUVCjnwFI/AAAAAAAAfz8/4OPKj7zOB3w/w796-h529-no/DSC02405.JPG)
7. Hugo
8. Karim
9. Kurt
10. Lola
11. Masza
12. Momo
13. Nelly - króliczka, która trafiła do nas z poważnymi zmianami w oku. mała jest ofiarą encephalitozoonozy i chociaż udało nam się ją ustabilizować, już zawsze będzie wymagała szczególnej uwagi.
(https://lh3.googleusercontent.com/-7O2GUnjsQ30/UZOUhpRWKnI/AAAAAAAAf1M/dv_CYJw0E98/w796-h529-no/DSC02420.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-E6XKP9iHbIg/UZOUk3WP-HI/AAAAAAAAf1c/mXA-jp0Y4rI/w396-h529-no/DSC02424.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-85NxvoHOjUo/UZOUnfEsLPI/AAAAAAAAf1s/-R86lXaofrY/w796-h529-no/DSC02428.JPG)
14. Pachino
15. Pesteczka - mała bohaterka. króliczka z giełdy w Łodzi, uratowana przez Wiolę :przytul u Pesteczki zdiagnozowano gronowca złocistego (wymaz z nosa oraz wydzieliny z ucha). w wyniku przewlekłego stanu zapalnego ucha zewnętrznego u Pestki doszło do zapalania ucha środkowego i zapalenia mózgu, wskutek czego pojawiły się bardzo silne objawy neurologiczne - Pesteczka nie była w stanie utrzymać równowagi. dzisiaj mimo skrętu szyi, który powinien się zmniejszyć, mała czuje się o niebo lepiej. ma bardzo duży apetyt. kica po klatce. pije wodę z poidełka - tydzień temu nie była w stanie...większość dnia spędzała w pozycji skulonej, nie była w stanie normalnie chodzić. miała problem z lewym okiem, które wyglądało bardzo źle. dzisiaj oko wygląda już naprawdę bardzo dobrze :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LDwx06B32Po/UZOTwT-sNvI/AAAAAAAAfwc/Rjz2p-zUNdE/w796-h529-no/DSC02364.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--nDslb2nTb0/UZOTx33lWUI/AAAAAAAAfwk/uOirxL2Pgwg/w796-h529-no/DSC02365.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XbEe81QPjEI/UZOT4IDgmrI/AAAAAAAAfxE/L-ZVTTi_G9Y/w796-h529-no/DSC02369.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xm8owWlYPUQ/UZOT7QJTmSI/AAAAAAAAfxU/bHXiSPsDtvQ/w396-h529-no/DSC02371.JPG)
16. Pufcia vel. Tygrysia
17. Tufi wczoraj wieczorem samodzielnie jadł papkę warzywną z miski. rano przeprosił rodicare instatnt, co bardzo mnie ucieszyło. przed chwilą zjadł kolację...próba z miską się nie powiodła, ale zjadł papkę warzywną z mojej dłoni - to jest Tufi - misce mówimy nie, jedzeniu z ręki mówimy...tak. poza tym bez zmian. anoreksja.
***
18. Daisy
zdj. Daisy postaram się wrzucić na forum jutro ;)
***
dzisiaj do nowego, wspaniałego domu w Toruniu trafił Corn :bukiet cieszymy się, że udało nam się zakróliczyć kolejną osobę :)
tak jak wspomniała kata_strofa w sobotę odbędą się warsztaty dla osób związanych z Fundacją Azyl dla Królików, a więc przed nami kolejny aktywny weekend.
w niedzielę w toruńskiej Osadzie na Barbarce odbędzie się Piknik Przyjaciół Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Toruniu, na który również wszystkich serdecznie zapraszamy :przytul
-
Pistacja trafiła także do nowego domu u Pauliny!:) Mam nadzieję, że Paulina odezwie się osobiście:)
-
szpaqus a Pachinke wytuliłaś? :P
-
a co dolega Pufci ?
-
Pufcia (vel. Tygrysia) to króliczka z W-wy z kamieniami w p. moczowym
Pachino jest bardzo stabilna jak na siebie oczywiście :P i ma naprawdę dobry humor :)
dobrussia, bardzo się cieszę z powodu Pistacji :przytul
-
oczywiście Martuś! głaskałam, karmiłam i pogadałam z nią po dziecięcemu bo jest rozkoszna z tym swoim małym wielkim nochalem. Wariowała dzisiaj w klatce. Tfu tfu ale odnoszę wrażenie, ze jest lepiej. Podczas picia prawie prostuje głowe, zaczyna normalnie się myć. To jest tylko wrażenie, ale nie mogę się do pozbyć. Takie samo było w pt z Pesteczką i rzeczywiście było lepiej. Wiadomo, ich choroby są różne, Pachino może być lepiej, ale w pełni zdrowa nie będzie, co innego Pestula, ale ważne jest to, że pewne rzeczy się wyczuwa, nawet jeśli są minimalne. Pachino już prawie nie było, a dała radę i nie sposób się nie uśmiechnąć na widok jej głupawki. Cóż, trzeba być ostrożnym z oceną jej stanu, ale jestem z niej dumna. Taki sam hart ducha jak Tufiś.
Powitajmy kolejnego anorektyka w gronie: Lola. Niedawno skończyłyśmy sesję karmienia strzykawką. Lolson od majówki straciła 15 dag, a od pon 5 dag. Dzisiaj byłyśmy u Konrada z powodu bardzo nieładnego oddychania. Lola oddycha całą sobą, widać że katar bardzo utrudnia jej każdy oddech. Mała ma przede wszystkim płyn w jelitach i zwiększone szmery w oskrzelach, co połączone sprawia, że Lola się wyłączyła. Jest słaba, cicha, taka wygaszona. Podaję jej espumisan, karmię herbi i poję miętką plus lek na kichanie - do czasu wyników wymazu (może uda się jutro uzyskać jakieś wstępne) działamy w ciemno, ale z powodu oskrzeli musimy jakoś działać. Jeśli nie będzie bobków - widzimy się jutro z Konradem na kroplówce. Takie rzeczy są u króli niebezpieczne, a ja zdecydowanie nie będę ryzykować jej życiem. Staram się być dobrej myśli, ale nie ukrywam, że jest to dla mnie przerażające. Lola jest mi bardzo bliska, zaprzyjaźniłyśmy się przez te 3 miesiące, więc ciężko znoszę pogorszenie się jej stanu.
emilia - nie wiem czy jadła, byłam tylko zgarnąć rzeczy dla Loli. jutro się dowiemy jak z jedzeniem, ale mała miała ochotę pacnąć mnie łapkami w rękę, a wszyscy wychodzimy z założenia że królik niegrzeczny to królik zdrowy (patrz Pachino) więc wszystko się ułoży ;)
-
Oluś 100 lat kochana!!!
-
ojejuńciu, smutna wiadomość o Loli :(
Trzymam mocno kciuki aby było lepiej, aby nie była taka bierna
Trzymajcie się dziewczynki i oby szło na lepsze
-
Tak tak -Pachinka hm.....nie wiem Marta czy to zauważyłaś ale jak podawałam ziółka Pachince to nie dość że się strasznie pchała to i złapała za palca :mhihi
pocieszna królinka :bunny:
a Lolcia taka przytulaśna fajna dziewczynka :przytul
-
Pachino potrafi, oj potrafi :D jak się daje np marchewke albo pietruszke to bardzo trzeba na ręce uważać bo można je stracić xD żywiołowy królik.
-
szpaqus a jak Lolson dzisiaj?
-
Może ANOREKTYKOM podać troszkę płatków owsianych , górskich . To wyjątkowa sytuacja ,przecież muszą jeść.
-
Żeby moje uszaki tak trochę stracily na wadze dla zdrowotności bo ładnie sobie ważą. Obydwa mają jednakową wage 2.15 kg.
-
Strasznie fajnie czytać o Pachince :) Kochana śnieżynka.. już tylko kilkadziesiąt h i ją zobaczęęęę :P :P
-
Lola odeszła dzisiaj, będąc pod kroplówką...
rano otrzymaliśmy wyniki wymazu, fatalne wyniki :( bakteria, którą u Loli wyhodowano była odporna na wszystkie antybiotyki.
zdecydowaliśmy o wdrożeniu u Loli terapii zylexisem, ale kilka godzin później Lola odeszła na kolanach Marty...
wyniki sekcji wykazały płuca zainfekowane ropą oraz liczne ogniska ropne w wątrobie (analogiczna sytuacja jak w przypadku Perry - Perry był kilkumiesięcznym królikiem z ropniem zagałkowym)
Lola pod opiekę Azylu trafiła 2 marca 2013 r.
o jej istnieniu dowiedziałyśmy się z FB
Odwiedziłam jeden z marketów w celu zakupu żwirku dla kota.
Przechodząc obok klatek ze zwierzakami usłyszałam dziwny świst, ciężki oddech (jak u chorego z zaawansowanym zapaleniem płuc).
Oczom moim ukazał się paskudny widok - królik (samiczka) z wielką naroślą na mordce, w mikroklatce, leży, nie chce się poruszyć nawet przy dotykaniu. W klatce nic do jedzenia, pojemnika z wodą też nie było. I ten oddech - jakby miała się za chwilę udusić.
Po wymianie zdań z personelem zgodzili się bym zabrała królisię ze sobą.
Nie wiem dlaczego nic nie zrobiono ze zwierzaczkiem. Bo leczenie kosztuje???
w miejscu, w którym była narośl - ropień, kość została całkowicie zniekształcona. przerażające było to, że doszło do tego u kilkumiesięcznego królika. przez ostatnie dwa miesiące ropień w tym miejscu się nie odtworzył, ale powracały problemy z katarem.
bardzo bałam się takiego scenariusza, mając świadomość tego, że u Loli ropa to może być cichy zabójca. ropień nie znika tak po prostu, a ją zaatakował bardzo wcześnie...bez szans na cokolwiek. Lola dostała bardzo mało czasu...
Marta :przytul dałaś jej wszystko, co najlepsze. Lola miała dom i Ciebie do ostatniej sekundy, a to jest bezcenne...tak jak dla nas to, że jesteś wśród nas :przytul jesteś z nami krótko, ale już niezwykle dojrzale patrzysz na to, co robimy i sens tego wszystko...Lola wróci - pamiętaj :przytul
***
Lola podczas majówki...
(https://lh6.googleusercontent.com/XuqHaCe4EvMckBoD67REBbzdPqc5dQYek-nwBOhbLHxn=w428-h571-no)
(https://lh4.googleusercontent.com/-y0fodLuBCc4/UYPxFDUWTfI/AAAAAAAAeps/-V9JHphkQls/w859-h571-no/DSC01552.JPG)
Lola, pogromczyni poideł
Mam na imię: Lola
Pseudonim artystyczny: Lolson
Obecne miejsce zamieszkania: DT u zakróliczonej studentki, wśród wesołej braci studenckiej.
Tożsamość płciowa: dama.
Wiek: dam się nie pyta, ale w drodze wyjątku - mniej więcej 8 miesięcy.
Gabaryty: [oburzenie] – niewielkie; królik fit z każdej strony.
Barwa i faktura futerka: milusie i jedwabiste, rudawe (tylko bez uprzedzeń!) z czarnymi plamkami gdzieniegdzie, dla urozmaicenia. Nie wiem czemu, ale uszy mi opadają, albo tak ma być, albo po prostu staram się być jeszcze bardziej urocza.
Szukam domu i miłości życia, gdyż: właściciel sklepu zoologicznego nie zabrał mnie do lekarza, mimo ogromnego ropnia pod okiem, więc potrzebna była interwencja z zewnątrz.
Wycinki z akt medycznych: zewnętrzny ropień, ale magiczny pan w białym kitlu mnie naprawił i teraz mam lekko zniekształconą kość pyszczka (czego zupełnie nie widać, jedynie czuć podczas pieszczot); nie mogę się pozbyć kataru, ale bardzo się staram wyzdrowieć.
Psychoterapeuta powiedział, że: jestem nieuleczalną wariatką uzależnioną od głaskania i ogólnego miziania. Posiadam zaburzenia odżywiania w postaci żarłoczności i wyłudzania jedzenia swoimi brązowymi cud oczętami.
Jestem wyjątkowy/-a, bo: nie bardzo umiem pić z poidła, one jakoś nie działają i same się rozpadają podczas picia!
Najbardziej lubię: drapanie za uszami, tylko delikatnie! żeby nie mnie nie obudzić.
Gdy nie śpię: zdobywam szczyty – każdy parapet jest mój, a jeśli jeszcze nie jest – będzie, to kwestia czasu.
Ulubione przysmaki konwencjonalne: wszystko. Absolutnie wszystko.
Ulubione przysmaki niekonwencjonalne: zeszyt od języka rosyjskiego.
Wydaję dźwięki: dddd-gr (zgrzytanie z przyjemności).
Grzechy, których nie pamiętam: pozostawienie mokrej, żółtej plamy na parapecie w Azylu oraz pozbawienie tymczasowej właścicielki przyjemności słuchania muzyki poza domem dopiero co zamówionymi słuchawkami.
***
wieczorem napiszę więcej...Tufi wbrew wszystkiemu dzisiaj znowu wyrwał się śmierci...
-
Nieee kolejny króliś,biedna Loluś, zdążyłam ciebie poznać :swieca:
Marta trzymaj się :glaszcze:
-
Martuśka trzymaj się Kochana! Dzięki Tobie Lolcia miała najlepszy domek o jakim mogła marzyć :przytul
Nie wiem co pisać w takich sytuacjach, ale MY, którzy wiemy jak to jest stracić uszatego przyjaciela, wiemy jak w milczeniu przekazać całe wsparcie.. Więc wspieram Cię milcząc.. :przytul
-
:( Maleńka Loluś kicaj zdrowa z TM :swieca:
Marta :glaszcze:
-
Marta, to nie jest ściema, ze one wracają w innych futerkach...tak już po prostu jest. Moja Trollinda wróciła w futerku Jagody - może mniej mądra, mniej szczwana, bardziej żywiołowa i ześwirowana, ale jest w nich ten sam duch :)
Przytulam Cię mocno :przytul
-
Martuśka trzymaj się Kochana! Dzięki Tobie Lolcia miała najlepszy domek o jakim mogła marzyć :przytul
Nie wiem co pisać w takich sytuacjach, ale MY, którzy wiemy jak to jest stracić uszatego przyjaciela, wiemy jak w milczeniu przekazać całe wsparcie.. Więc wspieram Cię milcząc.. :przytul
:(:( Dołączam do tego co napisała MartaP
Lolciu bez chorób, szczęśliwie kicaj za TM :swieca:
-
o nie :( już wystarczy :( Lolciu ślicznotko :swieca: Marta :glaszcze:
-
Strasznie mi przykro, kibicowałam Loli, wierzyłam, że jej się uda :( :swieca:
-
No.nie ...znowu :( Lolcia ;(
Naprawdę już dość takich wieści :(
Marto trzymaj sie :* wiem co to stracić uszaka , trzymaj sie. Pamiętaj że dalas jej miłość choć na tak krótko, ale na pewno było warto. Ja wierzę że kroliczki czują i wiedza, że ktoś je kocha.
-
Eh... smutno... piękna maleńka. Bądź szczęśliwa za TM. :swieca:
-
jeju ;( a jeszcze w poniedziałek skarz,yłam się Marcie że Lola na mnie mruczy... Ale blizne po jej pazurkach na dekolcie mam nadal. Biedactwo :( Marta, trzymaj się!
-
Dziękuję wszystkim za wszystko.
Nie można było już nic dla niej zrobić. Mam nadzieję, że tam gdzie jest teraz jest równie szczęśliwa jak była u mnie.
-
Mam nadzieję, że tam gdzie jest teraz jest równie szczęśliwa jak była u mnie.
NA PEWNO
-
Dziękuję wszystkim za wszystko.
Nie można było już nic dla niej zrobić. Mam nadzieję, że tam gdzie jest teraz jest równie szczęśliwa jak była u mnie.
oj była na milion procent :przytul :przytul
-
Tak mi przykro na pewno lepiej trafić nie mogła na te ostatnie miesiące życia .
Kicaj maleńka za Tęczowym Mostem.
Widząc wczorajsze zdjęcia Pesteczki nie mogę uwierzyć jak choroba postąpiła moja maleńka musisz się wykaraskać nie ma innej opcji
-
bardzo mi przykro ;(
-
tylko nie Lola... :(
-
kto z Bydgoszczy jedzie jutro na szkolenie i chce mnie zabrać ze sobą :D?
-
agusiek, skontaktuj się z Magdą Gralak :)
-
piątkowa relacja z Azylu :)
Wacik jest bardzo energicznym Seniorem, który nie lubi innych samców :]
w tej chwili nie ma już problemów z jelitami i robi wzorcowe bobki :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3-gJm5BWwSA/UZYeQIkZkcI/AAAAAAAAf8g/QQKv1oRdbjQ/w428-h571-no/DSC02533.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VRpjOHmoaa4/UZYeRuDE_OI/AAAAAAAAf8k/Gg4cZ3yAdq0/w429-h571-no/DSC02535.JPG)
Matylda dzisiaj otrzymuje brawa za gwiazdorskie pozowanie :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MYv9hnNRVPs/UZYfxD5Zd9I/AAAAAAAAgEo/C0Ju4RDOhsY/w859-h571-no/DSC02648.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FV8mtrYYHp4/UZYfzVGRIvI/AAAAAAAAgE0/8oc840t3PEg/w859-h571-no/DSC02651.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kE9HWzq0mUw/UZYf0T_47fI/AAAAAAAAgFA/sMbrIUcUX3M/w428-h571-no/DSC02652.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DYLy3yDM6GE/UZYf1Udb00I/AAAAAAAAgFI/Dp70IzXkRSo/w379-h570-no/DSC02653.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-JTD_imq5VCg/UZYf2U_nk4I/AAAAAAAAgFM/gkP1ql1Pj44/w379-h570-no/DSC02654.JPG[/mg][img]https://lh3.googleusercontent.com/--PXJ9VXflFo/UZYf4vGyEyI/AAAAAAAAgFc/UOanmHq1mD4/w379-h570-no/DSC02656.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lzoqlm9FdcQ/UZYf5hQkjrI/AAAAAAAAgFo/WIx1QylY9qg/w379-h570-no/DSC02657.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fJ1iQfYJ5FQ/UZYf6y5sMNI/AAAAAAAAgFw/xeZefpv2sbQ/w379-h570-no/DSC02658.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4Yavdv8Ee0I/UZYf7hQgHUI/AAAAAAAAgF4/rApr4QPvXXA/w379-h570-no/DSC02659.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VrW-XyZgS7M/UZYf8yuLFOI/AAAAAAAAgGA/tpDsg_0ltYQ/w379-h570-no/DSC02660.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fBVzafH8IRo/UZYf9pcYGrI/AAAAAAAAgGI/yM8p9nlbACA/w859-h571-no/DSC02661.JPG)
grunt to dobra miejscówka :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-BLP5wiUUUg0/UZYgMA7oDCI/AAAAAAAAgHU/VpTi5Qjzw80/w859-h571-no/DSC02678.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ybZTcixQ-Ec/UZYgy-bfcpI/AAAAAAAAgJ8/ScaMe2LFUYM/w859-h571-no/DSC02705.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yIwDX05USOU/UZYg0gLDukI/AAAAAAAAgJ4/QRYWkaDkZq8/w429-h571-no/DSC02706.JPG)
Herbi :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xODyw32vbTk/UZUyyqzbXkI/AAAAAAAAf7Q/ORwDcrDQYXU/w859-h571-no/DSC02514.JPG)
Edward vel. Simon - bardzo energiczny pan królik, który w najbliższym czasie przejdzie nie tylko zabieg korekty/usunięcia zębów, ale przede wszystkim ku radości pozostałych azylantów zostanie wykastrowany ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vDqMNj0QrIY/UZYg2HfvPCI/AAAAAAAAgKE/h3Bsa4QhCLs/w859-h571-no/DSC02707.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PL97UYEIr7c/UZYg3ni411I/AAAAAAAAgKQ/NwbHqNauaqw/w859-h571-no/DSC02708.JPG)
Fuji jest świrem. ma zdolności przywódcze - uwielbia ustawiać inne króliki w szeregu oraz zwracać na siebie uwagę ludzi ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/y4dZAnIpcGzfZF5d_rEdZa-NRnkNoi-KTXboBJsDxlyU=w859-h571-no)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2uiWd21DhN0/UZUyI60HZTI/AAAAAAAAf3s/eyytTheA1mk/w859-h571-no/DSC02455.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BErf2FnmbAs/UZUyKuZtOcI/AAAAAAAAf30/neAqE7Fm_B4/w859-h571-no/DSC02456.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BCvghMEBitg/UZUyYa71MlI/AAAAAAAAf44/C5s5HvvgrRk/w859-h571-no/DSC02469.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kRqCi6O-Wpc/UZUyZ95Od5I/AAAAAAAAf5A/XUFCNER3tMk/w859-h571-no/DSC02470.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2qExnchZy98/UZUybcM_FsI/AAAAAAAAf5M/FtETjohkrdw/w859-h571-no/DSC02471.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1CvlWGspmTk/UZUydGGVIGI/AAAAAAAAf5U/wySoo43-UTQ/w859-h571-no/DSC02472.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WW0_OjuvNwI/UZUyeWTalqI/AAAAAAAAf5c/4KEaFhZwYGQ/w859-h571-no/DSC02482.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_WWuRJAf0n0/UZUyf2KV6dI/AAAAAAAAf5k/j6i2IRY_LpM/w859-h571-no/DSC02484.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3Q7kxcZhhaU/UZUygnxroII/AAAAAAAAf5s/bBpgp82yDkE/w859-h571-no/DSC02485.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-aRK5bqWER0A/UZUyhz8cI2I/AAAAAAAAf50/0uetVFBgzG8/w859-h571-no/DSC02491.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SEkSCSHKxNM/UZUyjIGdgCI/AAAAAAAAf58/S3nLsXK-xO8/w859-h571-no/DSC02492.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WVk0IwGBEpI/UZUy1_q86wI/AAAAAAAAf7k/L4u5YLIHCOo/w859-h571-no/DSC02521.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SrQansV_5II/UZUy6FM8CLI/AAAAAAAAf78/I6vK2_JtOnc/w859-h571-no/DSC02524.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RPQJ_keDgF8/UZUy64r8ZuI/AAAAAAAAf8E/wnMXphu1E6g/w859-h571-no/DSC02531.JPG)
maluchy rosną jak na drożdżach ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iDlKdEViOEU/UZYeZ1e2fPI/AAAAAAAAf9M/7Kl1WiTnp2g/w762-h571-no/DSC02552.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ey8yTv1DrzA/UZYedYlbWYI/AAAAAAAAf9c/o8MYqIwwLnk/w760-h571-no/DSC02555.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-S7ZsEaS3MjE/UZYefJBDpCI/AAAAAAAAf9o/BbXIZ4gZQII/w379-h570-no/DSC02557.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-oQRq7BDKDy8/UZYegqVcxvI/AAAAAAAAf9w/WfvqXMGDm-I/w379-h570-no/DSC02558.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ku4eivDcE4s/UZYeiNMQmmI/AAAAAAAAf90/vxZqfpjr6gY/w379-h570-no/DSC02559.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LL8uxaWpvss/UZYejtFB0uI/AAAAAAAAf-A/FM6djmqwV5s/w379-h570-no/DSC02560.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fd43DFKHEFo/UZYelJySrnI/AAAAAAAAf-I/TdRd_AiOld0/w859-h571-no/DSC02565.JPG)
mali złodzieje w klatce Daisy ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-oj78vKa-ohw/UZYemk5ZjMI/AAAAAAAAf-Q/sH9-BsJjhQY/w859-h571-no/DSC02566.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PPSu1LGJrLc/UZYenz8RT8I/AAAAAAAAf-Y/Ht47WZDAbE4/w859-h571-no/DSC02567.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8L0SA_fMUPs/UZYepfHJDKI/AAAAAAAAf-c/jej89Slw8f8/w859-h571-no/DSC02568.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-umQfvKYM_4Y/UZYes7dRsNI/AAAAAAAAf-w/5PoVCkpuObI/w859-h571-no/DSC02570.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ywSUjlCu2Uc/UZYeuUQQCVI/AAAAAAAAf-4/1zE0lPJQ09k/w859-h571-no/DSC02571.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jJJ8fJByhRo/UZYev2XT0ZI/AAAAAAAAf_A/Wj5oEZ55DzA/w859-h571-no/DSC02572.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Tv4VtlTLSqM/UZYeylo8OFI/AAAAAAAAf_Q/jkR-4CMUaA8/w761-h571-no/DSC02574.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XTJyYZHKM6Q/UZYe0HFMqVI/AAAAAAAAf_Y/uIMqBOYRK-k/w859-h571-no/DSC02575.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-W7coH_0a_jc/UZYe3Be0aQI/AAAAAAAAf_o/0sZ8_oXZeL8/w859-h571-no/DSC02577.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0Tyz4PDaDjM/UZYe9nKOEYI/AAAAAAAAgAI/1MhPOGJXEsQ/w859-h571-no/DSC02582.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Yh0NOsRRWDI/UZYfGwz2zzI/AAAAAAAAgA4/zw2SG02MoF8/w859-h571-no/DSC02596.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9-uEcCKAwlo/UZYfIBymzSI/AAAAAAAAgBA/o9hYCUCZYZE/w379-h570-no/DSC02598.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-F3yJQVRqrhc/UZYfK2-gQMI/AAAAAAAAgBQ/ByxOKNBukcY/w859-h571-no/DSC02602.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EcoTbmIk_7E/UZYfMZVlt7I/AAAAAAAAgBY/8_wmYtIX65M/w859-h571-no/DSC02603.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BEfWSf4HmoA/UZYfZ40owWI/AAAAAAAAgCk/jdsl8nqMod8/w859-h571-no/DSC02621.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kCVldTq56_s/UZYfbStmZ1I/AAAAAAAAgCw/v0b0EX99mVk/w859-h571-no/DSC02622.JPG)
***
(https://lh5.googleusercontent.com/-ogLY97U9-4k/UZYgQAC00aI/AAAAAAAAgHk/2A2F2D5cd1Q/w859-h571-no/DSC02680.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wJclq1ZZo_k/UZYgWMhbgZI/AAAAAAAAgH0/okrGXcXfzsM/w859-h571-no/DSC02682.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PXh7uZMiJis/UZYgYc1_xMI/AAAAAAAAgH8/4g04jYbMBMU/w859-h571-no/DSC02683.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-EVHPCTDFxCo/UZYga79a68I/AAAAAAAAgIE/sU7XG1yBa-k/w859-h571-no/DSC02684.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gPC3M3pDfj0/UZYgdedFBQI/AAAAAAAAgIM/L_a8Hnw-3ag/w859-h571-no/DSC02685.JPG)
Cherubin - królik z waty cukrowej :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-0Tyz4PDaDjM/UZYe9nKOEYI/AAAAAAAAgAI/1MhPOGJXEsQ/w859-h571-no/DSC02582.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1FnxjUHuuu8/UZYfAFokvEI/AAAAAAAAgAY/3I1luxg-RQg/w859-h571-no/DSC02585.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zjz-Bnr9CJY/UZYfBY0-qKI/AAAAAAAAgAc/bVe9RoFVQ-Y/w859-h571-no/DSC02588.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LFzFh3dzJ3k/UZYfE12-f8I/AAAAAAAAgAs/uX2N-IzZsV8/w859-h571-no/DSC02591.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-eMUdt05BpMk/UZYfJVEUXeI/AAAAAAAAgBE/5PVHTj7RqNo/w859-h571-no/DSC02600.JPG)
Coffee - piękna, kulturalna i towarzyska :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ms5RS7uhsnI/UZYfN8E3g8I/AAAAAAAAgBc/-KfC32PiNQI/w859-h571-no/DSC02604.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wdynKbmL-oY/UZYfPZCdfMI/AAAAAAAAgBk/Cs_8-ErQVlQ/w859-h571-no/DSC02605.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ojUw351K60o/UZYfQxdovxI/AAAAAAAAgBw/q7tSNMm4VOY/w859-h571-no/DSC02606.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Um6MorMw88k/UZYfTl30RyI/AAAAAAAAgCA/dP3ikII0_zw/w859-h571-no/DSC02610.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xEzsRz_xq7k/UZYfU-aTIuI/AAAAAAAAgCE/TenKJpNo8EE/w859-h571-no/DSC02613.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tOYFy60RARM/UZUylmzxFEI/AAAAAAAAf6M/ot7kR9Baric/w859-h571-no/DSC02494.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-geE6JjnFPDk/UZUyrSMEpOI/AAAAAAAAf6s/QbzeRoTuaLI/w859-h571-no/DSC02503.JPG)
Milka to energiczna, charakterna panienka ;) jest już w bardzo dobrej formie po zabiegu sterylizacji.
(https://lh5.googleusercontent.com/-Qsd6RTXvWGc/UZYfWCXQ10I/AAAAAAAAgCQ/73adyGuDRPI/w859-h571-no/DSC02617.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-X2iijIs1a3s/UZYfXU7itiI/AAAAAAAAgCY/gVrZF_oqHTw/w859-h571-no/DSC02618.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JvDslaQIqxs/UZYfc8RUb1I/AAAAAAAAgC4/2njpmaJIGqM/w859-h571-no/DSC02623.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-US6rnKmQX8A/UZYfkzHcOXI/AAAAAAAAgDg/m1a1bWRFJ-E/w859-h571-no/DSC02630.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Fk5WQXdCacQ/UZYfmLoOCMI/AAAAAAAAgDk/hJjaR7hsB6s/w859-h571-no/DSC02631.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ubvsMK5Y_6M/UZYfnLzkLXI/AAAAAAAAgDs/XH6iBwdizfg/w859-h571-no/DSC02633.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4hKBpceegcA/UZYfouEEeRI/AAAAAAAAgD4/8zEX-kkpCsQ/w859-h571-no/DSC02635.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4352lX6n9JY/UZYfrdyoblI/AAAAAAAAgEE/ba33oMMEjAY/w859-h571-no/DSC02639.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1UQfqnH-7YY/UZYfuUGkVnI/AAAAAAAAgEU/8ATqt4s1pvA/w429-h571-no/DSC02641.JPG)
Tygrysia vel. Puncia jest bardzo sympatycznym królem. przy innych królikach jest bardzo nieśmiała, ale kiedy została tylko z Kurt i Daisy, pokazała swój króliczy charakterek :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Bagu_fTkLKk/UZYf_mX_zwI/AAAAAAAAgGU/w-cbZY2TWBM/w859-h571-no/DSC02665.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/---00L_-si4I/UZYgAy-9OtI/AAAAAAAAgGc/-Yv3qR3HWjs/w379-h570-no/DSC02666.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-e93asQ-Ljj8/UZYgsC2I4dI/AAAAAAAAgJM/sKG9tWaF5yM/w859-h571-no/DSC02699.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-V4NKn1Kzz9c/UZYgDkJryRI/AAAAAAAAgGs/hExCDmxHRpU/w859-h571-no/DSC02670.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cC3CRk8wMTg/UZYg-s6xl5I/AAAAAAAAgLE/AwPiPri4gXI/w859-h571-no/DSC02728.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yDFKkZk8QaU/UZYg__ypGVI/AAAAAAAAgLM/uds6nLBVOfE/w859-h571-no/DSC02731.JPG)
Petitka jest uroczą samiczką, bardzo delikatną, nieśmiałą wobec innych królików - adopcyjny ideał - prawdziwa króliczka panienka z okienka ;) z kuwety korzysta na 6 :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-v4qBbEP9jXg/UZYgGiK-itI/AAAAAAAAgG8/H_n-0Z8HorI/w379-h570-no/DSC02674.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dm4KzTkwq4o/UZYgu69rRKI/AAAAAAAAgJc/Bg44vv4tMUM/w379-h570-no/DSC02701.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sgbZLinIt6Q/UZYgwV5rlGI/AAAAAAAAgJo/L5mOel8adqA/w379-h570-no/DSC02703.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-P6ugafzUDNs/UZYgxqA9lII/AAAAAAAAgJw/Cy27KQkBw5E/w379-h570-no/DSC02704.JPG)
jak widać nasz regał bardzo spodobał się królikom ;) dobry pomysł na wypoczynek :) to co do zasady ulubione miejsce Kurt, ale czasami musi się nim podzielić z kolegami ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RxnbSlAMzCQ/UZYgevgB8qI/AAAAAAAAgIU/ZKinfFEszRs/w379-h570-no/DSC02689.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aYpsB5UJuSU/UZYggwVsGlI/AAAAAAAAgIc/gajY9k_piE0/w379-h570-no/DSC02691.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5PVoTiKB7cg/UZYgjDF-FmI/AAAAAAAAgIk/KDe1933gsnc/w429-h571-no/DSC02693.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9QB-ZyJpKoU/UZYgk4Q5b8I/AAAAAAAAgIs/gdwwBjVeU5c/w379-h570-no/DSC02694.JPG)
***
MartaP specjalnie dla Ciebie :P Rusek i jego stolik - jak widzisz zmienił miejsce odpoczynku i teraz nie śpi już zbyt często pod stolikiem ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NIlFEeS5vJ8/UZYhKrBFtNI/AAAAAAAAgME/hL_PO-Z8WaY/w859-h571-no/DSC02746.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dWoJdP0A9A0/UZYhL186Q7I/AAAAAAAAgMM/aMj508NZwUw/w859-h571-no/DSC02747.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TLaiKoL54iU/UZYhO9Q1xnI/AAAAAAAAgMc/zznnmRY_F5Q/w859-h571-no/DSC02750.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fzPuVTBx3RA/UZYhQZvsLbI/AAAAAAAAgMk/dcOTQb_HDMA/w859-h571-no/DSC02751.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IyAEQm5tSZg/UZYhHl9WfBI/AAAAAAAAgL0/-4x5pGCKG1Y/w859-h571-no/DSC02743.JPG)
***
Tufi bez zmian. czasami zje sam trochę papki, a poza tym karmimy. co do jego diety, dori zobaczę jak zareaguje na płatki górskie - w przypadku Tufiego liczy się tak naprawdę tylko to, żeby jadł, dlatego cały czas kombinuję, co jeszcze mogłoby mu zasmakować...Tufi uwielbia wszystko, co jest słodkie. ugotowany korzeń pietruszki to ostatni hit.
Daisy czuje się coraz lepiej. dzisiaj pojawiły się już ładne, dość duże bobki. mała jest stosunkowo aktywna na wybiegu :)
w najbliższych dniach musimy zrobić zdjęcia rtg Edwardowi, Fuji, tak aby po powrocie doc (do czw. doc nie ma) zaplanować zabiegi. to samo dot. też Coffee.
Bonsai niestety słabo reaguje na antybiotyk - nadal kicha, chociaż ma rewelacyjny humor. to jest dopiero króliczko-szynszylowy świr.
w przyszły czw. na kontrolę na pewno zabiorę Kurt. w miejscu po usunięciu oka nie ma ropy. cała rana na długości od oka do okolic jamy nosowej wygląda dobrze, ale Kurt od czasu do czasu kicha, więc nos nadal do końca się nie oczyścił. na szczęście z katarem tak czy inaczej jest o niebo lepiej niż przed zabiegiem, bo sam nos wygląda dobrze - nie tak jak przed :)
wstępnie (tj. o ile nie zmieni życiowych planów) jutro Tufi ma w swoim kalendarzu zaplanowany udział w szkoleniu dla osób zw. z Fundacją, o którym wspominała kata_strofa :P
***
przed nami aktywny weekend, a zatem c.d. nastąpi :)
-
widzę że Coffee i Fuji pałają do siebie sympatią, wygląda jakby sobie buzi dawały ;)
-
Olu, jakie ty robisz piękne zdjęcia - pełen profesjonalizm. :brawo:
Petitka z urody Andziulka, ale z charakteru na pewno nie ;) Andzia raczej rzucała by się w obronie terytorium jak króliczy kamikadze
-
O matko.. Rusek!! Jak ja za Tobą tęsknię :* :zakochany: :heart :zakochany: Teraz już bym mogła Cię wyściskać :P
Śniadaniowce też prześliczne! :zakochany:
-
Muszę przyznać, że azylanci to przepiękne okazy, co jeden to piękniejszy :) Ale Matylda z tym swoim błękitnym spojrzeniem, siedząca w wiadrze z granulatem, jest cudowna :)
No i nogi Ruska :D :D co za pampuchy cudowne!!!!!
-
Fuji mnie pocieszała liżąc po ręku. Świetny królik :) Pocieszała też Olę robiącą zdjęcia liżąc ją po plecach ;P Dogaduje się z Coffee, ale i tak czasem ją przygryzie dla porządku.
-
Tym oto sposobem Matylda, a właściwie jej zdjęcie trafi na mojego photobloga :lol
Już nie wspominając o tym, że zakochałam się w kilku innych królikach. :icon_biggrin
I ja miałam zaszczyt poznać Ruska. Na żywo cudny, no wiadomo zdjęcia nie oddadzą tego co spotkanie na żywo. :icon_smile Oczywiście nie ujmuję mu fotogeniczności :)
MartaP też jestem zakochana w śniadaniowych :zakochany:
-
Wszystkie uszaki naprawdę kwitną jak kwiatuszki na wiosne. Matylda cudowna i fotogeniczna panienka. Rusek przepiękne puchate futerko facet jak się patrzy.
-
Zaraz jak dostane decyzje o wysokości renty chciałabym objąć WO jakiegoś uszaka. Jaka jest minimalna kwota którą trzeba zadeklarować. Czy coś się zmieniło czy jest tak jak było czyli 25 zł.
-
gogamor - nadal taka sama kwota - 25zł co miesiąc :)
-
gogamor - nadal taka sama kwota - 25zł co miesiąc :)
A nie 30 zl??? o i le pamietam tak bylo..
-
Witam wszystkich, jestem tu nowa i chciałabym się przywitać :icon_smile W piątek przybył do mnie adopcyjny Gami. Obiecałam Emilii, że będę zdawać relację z jego pobytu u mnie więc piszę. Nie wiem narazie jak zamieszczać zdjęcia, muszę wieczorem poprosić męża o pomoc i coś wrzucę. Narazie Gami zaadoptował się dosyć szybko. Już wychodzi z klatki i jest poza nią prawie cały dzień. Z moją króliczką Pusią narazie na dystans, ale nie gryzą się i rzadne nie wykazuje oznak terytorializmu. Jest głaskany i całowany, pod ręką się rozkłada i zgrzyta zebami. To narazie tyle, jeszcze raz pozdrawiam wszystkich w tym wątku :heej
-
Witaj mimi między zakróliczonymi. A co do kwoty na WO niech będzie nawet 30 zł to już mi nie robi różnicy.
-
cześć Mimi :heej :heej
-
Hej mimi :)
-
witaj mimi, dziękujemy Ci za opiekę nad Gamim :)
my mamy za sobą bardzo aktywny weekend.
tak jak wspominałyśmy, wczoraj w Toruniu odbyło się szkolenie, a jednocześnie spotkanie integracyjne (a nawet dwa ;)) dla osób związanych z Fundacją Azyl dla Królików :)
myślę, że od wszystkich ogromne podziękowania należą się kata_strofie :bukiet za inicjatywę i realizację :)
uczestników swoją obecnością zaszczycił sam Tufi, który przez kilka godzin dzielnie towarzyszył dziewczynom, a w między czasie był karmiony ;) myślę, że Tufi po raz kolejny pokazał, że mimo swojego wyglądu i tego jakie odczucia budzi w każdym kto go zobaczy, jest królikiem, który chce żyć, wszędzie czuje się jak w domu i jest duszą towarzystwa.
Tufi nadal je przede wszystkim ze strzykawki, tylko czasami je samodzielnie. robi dość ładne bobki - w piątek wieczorem i w nocy były wzorcowe.
poza tym bez zmian. nadal utrzymuje bardzo niską wagę. zdarza mu się kichać ropną wydzieliną, ale jest i chyba każdy kto pozna go na żywo, rozumie, dlaczego pozwalamy mu wciąż być...
***
wczoraj do domu tymczasowego w Poznaniu wyjechał Baksik, który zamieszka wraz z adopcyjną Libby..., a do domu stałego nasz Remy :)
poza tym Petitka od wczoraj jest w DT u szpaqus :przytul
***
dzisiaj w toruńskiej Osadzie na Barbarce odbył się piknik dla Schroniska dla Zwierząt. oczywiście Azyl dla Królików miał tam swoje miejsce :)
zła wiadomość jest taka, że z setek świetnych zdjęć z dzisiejszego dnia nic nie zostało...niestety nie sprawdziłam, czy w aparacie jest karta, a aparat robił zdjęcia, więc nie miałam świadomości, że te zdjęcia się nie zapisują (czasami myślenie boli :])
podczas pikniku towarzyszyły nam Coffee i Fuji oraz Herbi. dziewczyny miały kojec, w którym świetnie się czuły i były bardzo wyluzowane. Herbi miał klatkę i wzbudzał zachwyt :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YTek0fJUKhc/UZj04C3nXeI/AAAAAAAAgNQ/NJ6C10I0314/w859-h571-no/DSC02757.JPG)
Fuji jest panienką niezwykłą. bardzo odważną, towarzyską, charakterną.
(https://lh6.googleusercontent.com/-xWNafsj07wg/UZj05wtEIvI/AAAAAAAAgNU/iJkkM4DzcAQ/w859-h571-no/DSC02758.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-aIqdx4Szedw/UZj07rPie2I/AAAAAAAAgNg/iYddSS9s3IA/w859-h571-no/DSC02761.JPG)
miejmy nadzieję, że więcej takich akcji ze zdjęciami nie będzie. strasznie mi żal tych zdjęć, ale pozostaje czekać na Dzień Otwarty Azylu dla Królików w Toruniu, który przypominamy! odbędzie się dnia 22 czerwca. mamy nadzieję, że uda nam się zrealizować plan, który dzisiaj wymyśliłyśmy i to będzie dla wszystkich wspaniały dzień. już dzisiaj serdecznie zapraszamy wszystkich, który chcieliby nas odwiedzić :przytul naprawdę warto :)))
***
niestety dzisiejszy poranek był dość przykry. do Azylu przyniesiono dwa kilkudniowe króliki...dzikie króliki lub zające :( maluchy mają kilka dni, a my wielki dylemat co dalej, a przede wszystkim czy maluchy dadzą radę.
***
adopcyjna Play oraz adopcyjny Bezik pozdrawiają ze swojego domu - jak widać miłość kwitnie :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0T5APe84jOU/UZj3hcvr2bI/AAAAAAAAgN0/ziGudvHYFG0/w640-h480-no/20130519_171016.jpg)
-
:lol w związku z tym, że dostałam zgodę na adopcję Sushi z Toruńskiego Azylu bardzo proszę o pomoc w zorganizowaniu transportu na trasie Toruń - Szczecin http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15667.0.html może ktoś akurat się wybiera do Szczecina? ;)
-
Hej! I jak z tymi podrzuconymi maluchami? Zające czy króliki? Macie zdjęcia? Może pomogę ... Bardzo mocno trzymam kciuki!
-
Fajnie że Petitka jest w dt u szpagus. Znowu podebrali mi moją faworytke. Myślałam o WO lub DT dla małej. Dalila też ma WO. Musze znowu zajrzeć na adopcyjną.
-
Witam Mimi serdecznie :) no i czekam niecierpliwie na fotki Gamiego i Pusi :)
****
Mam nadzieję, że maleństwa nie zostały w dobrej wierze odebrane pod nieobecność karmiącej samiczki :]
A w ok. Torunia nie ma przy jakimś nadleśnictwie schronienia dla dzikich poszkodowanych zwierzaczków?
****
Sparaqus, Petitka u ciebie :* ona taka delikatna - będziecie się wzajemnie pocieszać
***
To Play tak szybciutko kumpla z Azylu przygruchała? :))
***
Tufinek jest niesamowity <3 Olu, a może siemię lniane zasmakowało by mu? w ziarenkach to nie wiem, czy sobie poradzi, ale zmielone?
-
Zawsze boję się po dłuższym czasie zajrzeć na forum..... :?: i znów nie miła niespodzianka kochana piękna Lola :swieca: :placze kicaj za TM. Piękne klapnięte uszka.
Olu zdjęcia piękne. Co słychać u mojej podopiecznej ?
-
Witam wszystkich, jestem tu nowa i chciałabym się przywitać icon_smile W piątek przybył do mnie adopcyjny Gami. Obiecałam Emilii, że będę zdawać relację z jego pobytu u mnie więc piszę. Nie wiem narazie jak zamieszczać zdjęcia, muszę wieczorem poprosić męża o pomoc i coś wrzucę. Narazie Gami zaadoptował się dosyć szybko. Już wychodzi z klatki i jest poza nią prawie cały dzień. Z moją króliczką Pusią narazie na dystans, ale nie gryzą się i rzadne nie wykazuje oznak terytorializmu. Jest głaskany i całowany, pod ręką się rozkłada i zgrzyta zebami. To narazie tyle, jeszcze raz pozdrawiam wszystkich w tym wątku heej
witaj mimi :papatki
czekamy na fotki króliczków :)
-
Petitka została w ostatniej chwili zabrana bo już miałam Fuji w transporterze. Uwielbiam ją, ale ona swietnie czuje sie w Azylu, poza tym jest to chory królik, a ja mam chwilową blokadę, więc zamieniłam na Petitkę, która jest przerażona absolutnie wszystkim. Boję się, ze dostanie zawału jak coś mi spadnie na podłogę. Powolutku się oswaja i robi coraz odważniejsza. Kładzie się w klatce z wyciągniętymi nóżkami, raz nawet położyła się tak obok mnie :)
gagamor - ja małą na inne DT mogę oddać, wezmę Fuji :) a WO można i tak ją objąć.
Kata_strofa - dziękuję za szkolenie. Oby wiedzę udało wykorzystać się w praktyce. :)
-
A można o jakieś fotki Toffinki prosić? :)
-
Dopiero teraz udało mi sie uruchomić kompa :oh:
Drogie uczestniczki warsztatów - bardzo, bardzo Wam dziękuję za obecność, zaangażowanie, pomysły, wnioski :bukiet :*
Żałuję bardzo, że nie mogłam z wieloma z Was dłużej pogadać. Ale wszystko jest do nadrobienia podczas dnia otwartego :DD
Edit: Będę się jeszcze z Wami kontaktowała w sprawie zaświadczeń o udziale. Toruńskim i bydgoskim dziewczynom przekażę je osobiście, reszcie prześlę pocztą (mam do Was maile i nie zawaham się ich użyć w celu otrzymania Waszych adresów ;))
-
Boję się, ze dostanie zawału jak coś mi spadnie na podłogę. Powolutku się oswaja i robi coraz odważniejsza. Kładzie się w klatce z wyciągniętymi nóżkami, raz nawet położyła się tak obok mnie usmiech2
i oby dt nie zmieniała, bo tak ma szanse nabrać odwagi i zaufania - położyła się koło ciebie - słodzinka malusia
Mój Czesio wyrzucony na śmietnik, z powodów obiektywnych 4 dt w 4 miesiące, dobrze, że konstrukcja fizyczna była mocna, bo psychicznie to jeden wielki strach, a i tak będąc u nas 5 lat pewna niespokojna czujność i bariery nie do pokonania ,np. nie odważy się wyjść z pokoju za drugim królikiem, chociaż strasznie chce, pozostały
-
Baksik pozdrawia z domu tymczasowego. Jestem zauroczona tym uszakiem - jest taki odważny i społeczny. Po przywiezieniu został ulokowany w klatce, gdzie niezwłocznie rozpoczął konsumpcję naci. Po czterech godzinach zaczął się nudzić przybierając coraz bardziej wyluzowane pozycje więc postanowiłam go puścić na wybieg ogródkowy. Biegał zachwycony co raz wykładając się z wyciągniętymi nóżkami. Super uszak.
W opisie adopcyjnym wyczytałam, że miał w życiu dużo swobody i mam pytanie czy zamykać mu klatkę. W zasadzie nie muszę i nie lubię ale może należy ze względów wychowawczych - żeby nie odzwyczajał się od klatki?
-
kata_strofa to my dziękujemy tzn. ja na pewno :P za wszystko co dla nas przygotowałaś razem z koleżankami, nie dość, że dużo się dowiedziałyśmy o sobie, o innych i o wielu ważnych sprawach, które będziemy teraz wdrażać w życie :) to jeszcze zintegrowałyśmy się, poznałyśmy osobiście i jedzenia nie brakowało :D i w ogóle było przesympatycznie :bukiet
Wieczór też był bardzo udany - nie wiem czemu tylko Ola nieśmiało o tym wspomniała, bo z tego co pamiętam.... wszystko dobrze się skończyło :P :D
Dzisiaj tak jak Ola wspomniała też był aktywny dzień na rzecz Azylu, króliki spisały się świetnie, pogoda była idealna na taką akcję no i kolejne osoby dowiedziały się o istnieniu Fundacji i o adopcjach królików :)
No i jeszcze jedna "atrakcja" spotkała nas w ten weekend.... 2 króliki...? Dzikie króliki.... lub zające...? Nie potrafiłyśmy jednoznacznie stwierdzić dlatego prosimy o spojrzenie na nie fachowym okiem :) Przyniesione do Azylu przez Panią, która je znalazła w norze, koło salonu samochodowego... część była podobno już martwa....
A oto one:
(https://lh3.googleusercontent.com/-VKDsarQAr1w/UZky1j1r-_I/AAAAAAAABKk/hIEN4LtphJY/s640/DSC01492.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-E8dSYayS8rc/UZky_5Z7a3I/AAAAAAAABKs/XRIDxAeOh80/s640/DSC01493.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_Rt3MnE5k1c/UZkzCFf-SNI/AAAAAAAABK0/75yHmf27-N4/s640/DSC01496.JPG)
Tutaj można porównać, jakich są rozmiarów.... Jak "wielka" jest buteleczka Espumisanu prawie każdy wie...
(https://lh6.googleusercontent.com/-TV21zuXS3Yo/UZkzEqpO3wI/AAAAAAAABK8/tQeonGEFWng/s640/DSC01497.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ztiIOlvfiqQ/UZkzH55ZqkI/AAAAAAAABLE/T6DhbYHvgMo/s640/DSC01498.JPG)
Póki co maluchy są bardzo żywotne, myją się co widać tutaj:
(https://lh4.googleusercontent.com/-webgAD-bZ2Q/UZkzKiBcu8I/AAAAAAAABLM/Pl_pD6DDZ4w/s640/DSC01503.JPG)
kręcą się po transporterku, w którym są na termoforze przykryte siankiem i małą szmatką, która przyjechała razem z nimi i którą uwielbiają, a raczej uwielbiają chować się pod nią...
Nie wiem co z nimi będzie, czy przetrwają.... bardzo bym tego chciała, bo są cudowne.... Co z resztą widać na tym filmiku:
http://www.youtube.com/watch?v=VEPstAKY7KI&feature=youtu.be
Wiem, że czeka nas ciężka noc... a raczej noce i równie ciężkie dni... ale będę o nie walczyć... Marta, Zuza - dziękuję za cenne rady, maluchy są uparte i średnio chcą współpracować, ale chyba nie mają wyjścia.... ;-)
Trzymajcie proszę za nie kciuki, teraz liczy się dla nich każdy dzień....
-
Madzia85, a może podeślij fotkę i jakaś porada http://www.zwierzyniec-vet.pl/o-mnie.html. Przesympatyczny facet i zakochany w swoim króliku ( podrzuconym do lecznicy). Moją Andziulkę wyprowadził z zapalenia jelit, gdy nie załatwiała się już od 2 tyg
A jak pogodzisz karmienie z pracą?
Mnie się wydaje, że to dzikie króliczki, ale co ja tam wiem
-
Króliki na 100% :) Zające zupełnie inne są :)
-
po_sąsiedzku nie mam pojęcia jak ja to zrobię... do pracy muszę iść, a w Azylu nie mogłyśmy ich zostawić.... Coś wymyślę, jak zwykle w takich sytuacjach musimy znajdować jakieś wyjście z sytuacji - możliwie najlepsze wyjście...
MartaP, Duży Zając i Zuza i oczywiście Kasia (Zgaga) mają spore doświadczenie w ratowaniu takich maluchów więc przy pomocy ich rad mam nadzieję, że będzie dobrze... Chociaż wiem, że szanse są bardzo małe i pewnie natura, tam skąd zostały zabrane powinna zrobić swoje....
No ale trafiły do nas i musimy chociaż spróbować im pomóc...
Czyli to króliki... no to trzymajcie proszę kciuki za nasze dzikie króliki :)
-
A jakby tak kotka karmiąca przyjęła do swoich i ktoś miał na nie oko?
-
A jakby tak kotka karmiąca przyjęła do swoich i ktoś mia
ł na nie oko?
Nie zły pomysł nawet może się to udać ??
-
A kto ma karmiącą kotkę? :)
-
Może Agn będzie miała jakieś namiary w swiecie kocich dt?
Kotki to dobre matki, nie swoje karmią, a jak raz małe do cyca dorwie się to już jej
-
myślę, że fakt, że to króliki jest dla nich nadzieją, są już ofutrzone i całkiem żywotne więc nie są to takie absolutne dwu czy jednodniowe oseski :)
trzymam kciuki!
-
Ja też trzymam kciuki za maluszki. Jasne Zgaga ma doświadczenia w odchowywaniu takich malców. Szpagus Petitka to naprawdę fajna króliczka właśnie taką bym chciała na dt. Potrzebuje uszaka bez zapędów niszczycielskich bo właśnie remontuje mój pokój. Troche kasy to kosztowało więc nie chce żeby zaraz był zdewastowany. A i wiem ze Petitka potrzebuje spokojnego domku i wytrwałości ze strony opiekuna żeby otworzyła się przed człowiekiem. Jeśli nie Petitka to brałam też pod uwagę Coffee lub Dalile. Też całkiem ładne panienki.
-
Gogomor, uważam, że ponowne zmiany dla Petitki byłyby bardzo szkodliwe:( jej jest potrzebna stabilizacja a i Sparaqus zna nie od dziś:)
Jako WO nie jestem za zmianami dla malutkiej.
Sparaqus, jakby jakieś fotki ;)...
-
Jasne rozumiem nie chciałabym robić nic na szkode tej kochanej panienki. Przejrze jeszcze raz adopcyjną i wybiorę jakiegoś uszaka. Chce samiczke bo w domu 2 chłopaki. Podobają mi się angorki i baranki. To jakaś odmiana po moich dobrze wyglądających posturą królikach. Haha. Marzy mi się filigranowa panienka.
-
szpaqus skontaktuj sie proszeze mna meilowo
-
Jak już pisałem te maluchy to króliki na bank. Czy widział je już pan doktor? Zastanawia mnie jak pani mogła zobaczyć je w norze. Może jakiś pies lub kot ją rozgrzebał... świadczyły by o tym zwłoki ich rodzeństwa. Dorosłe króliki pewnie zostały przepłoszone..
Linki do stron o dzikich królikach w obcych językach znajdziecie tu: http://www.zajeczaki.pl/d-krolik.htm - oraz w necie - niestety nie wszystkie jestem w stanie przejrzeć i zweryfikować... Myślę, że dobrym pomysłem będzie wizyta u doca - ewentualnie telefon do Czempinia do stacji badawczej - oni hodują właśnie dzikie króliki - wiedzą, czym je karmić: http://pzlow.pl/palio/html.run?_Instance=pzl_www&_PageID=21&_CAT=CZEMPIN.DZIKIE_KROLIKI
-
Doktora nie ma jeszcze przez kilka dni, a króliki trafiły do nas w niedzielę tj. wczoraj kiedy też nie było jak ich pokazać :/ więc wizyta dopiero je czeka.
Nad ranem zjadły trochę "mieszanki" z mleka i BioLapisu, do południa dość mocno się kręciły w transporterku, wręcz próbowały się z niego wydostać :P Energia je rozsadza.... teraz śpią a ja za każdym razem boję się, jak zaglądam do środka transporetra co tam zastanę...
Zostały znalezione bo ktoś wdepnął w tą norę :/
Po pracy spróbuję zadzwonić do tego Czempina - teraz mam zablokowany ten link który podałeś no chyba że DużyZając wyślesz mi smsem jakiś numer kontaktowy do nich? Będzie szybciej :bukiet
-
Zaraz prześlę smssem : tymczasem:
Stacja Badawcza PZŁ Czempiń
ul.Sokolnicza 12
64-020 Czempiń
Tel. +48 61 282-65-63
email: sb.czempin@pzlow.pl
-
Właśnie rozmawiałam z Panią z Czempinia - nie pocieszyła mnie specjalnie... Mówi, że szanse są minimalne, żeby przeżyły, u nich to się prawie nie zdarza - pojedyncze przypadki udało się uratować nawet mimo odpowiedniego karmienia, trzymania w cieple itd. chociaż mówi, że zwykłym mlekiem krowim wystarczy je karmić - 3 razy dziennie :] ale ja pozostanę przy łączeniu z BioLapisem - może dzięki niemu podniesiemy trochę statystyki przeżywalności.... :]
O podrzuceniu ich "komuś" mówi, że nie ma sensu - że inna "matka" je zagryzie. Z kotem jest ponoć takie samo zagrożenie....
Nie wiem.... ale i zajączkowi MartyP i im... po prostu musi się udać - nie widzę innej możliwości... :)
-
Ja też tak sądzę - musi się udać! Może Czempiń to fachowcy, ale Wy do tego podchodzicie z sercem! Doświadczenia Zgagi w odchowie młodych królików są bezcenne i żaden przemysłowy odchów w Czempiniu się nie umywa...
-
Słuchajcie mam.takie pytanko, bo pogubilam sie już, jak wodę należy dawać krolikiom? Przygotowaną, mineralną, doradzcie mu proszę. Ja daje mojemu przegotowana i ostudzona.
No i trzymam kciuki za kroliczki :)
-
słyszałam zawsze o mineralnej i tak sama podaje bo w przegotowanej tez jest osad - kamień
-
No właśnie też o mineralnej słyszałam, najlepszy jest podobno żywiec , ale.nie wiem.
-
ja podaje Żywca :)
-
Dzięki emilia za pomoc :))):*
-
Co do Czempinia - ja mam swoje zdanie na ich temat, z resztą DużyZając je zna.. przy zającach sporo się dowiedziałam na temat podejścia tego typu "instytucji" do zwierząt.. Dużo też opowiedziała mi Emilia i to już do reszty otworzyło mi oczy.. To właśnie m.in. dlatego nie mam pojęcia co zrobić z zającem :/ Ale nie oddam go na pewną śmierć, tego jestem pewna!
Madzia, trzymaj się tych rad, które Ci przesłałam i będzie dobrze. Mi na przepisie od Zgagi udało się odchować zajca, poprzedniego jestem pewna też by się udało, gdyby nie ten nieszczęśliwy wypadek.
P.S. KittyMilk dziś poszedł do Ciebie kurierem, jutro powinien być :)
-
Nie podajemy wody mineralnej wlasnie ze wzg na zawartość minerałów, które potrafią sie odkładać w ukł. moczowym. Najlepiej woda przegotowana tzw odstana-w dzbanku albo woda źródlana z jak najmniejszą ilością minerałó
-
Kurcze, no właśnie z ta mineralną to miałam wątpliwości właśnie na zawartość minerałów dlatego daje właśnie taka odstana z dzbanka . Prawda jest taka że chyba nigdy nie będzie jednoznacznej odpowiedzi, wiadomo że należy unikać zakamienionej wody i mocno zmineralizowanej. Znam takich co dawali swoim krolikom kranòwe i żyły baaaaardzo długo. w pełnym zdrowiu :)
A zapytałam bo jestem nienormalna i chce żeby mój Gucio miał jak najlepiej :)))) ale tu w takim razie chyba wszyscyjjesteśmy tacy sami hihihiihihih
-
to już nie wiem Żywiec ma np. mało wapnia który może sie odkładać,kiedyś szukałam z małą zawartością wapnia i najlepszy okazał sie Żywiec.
Może niech ktoś na prawde wtajemniczony i pewny jaką wode podawać nam doradzi ;)
-
ja daje najtańszą wodę źródlaną z Netto - trzeba patrzeć czy woda jest mineralna czy źródlana - w źródlanej ilości mikroelementów są śladowe (zależnie od ujęcia występują drobne różnice ale są one nieistotne) i w sumie marka wody nie jest ważna :)
-
tez mam ten ptoblem jaka wode..daje Volvic i Black Forest ,ale nie wiem czy to dobre wody,w kazdym badz razie maja najmniej Cslzium.
-
czyli Żywiec jest ok bo jest - żrudlana :)
-
Nie daję zarobić producentom wody butelkowanej i poję zwierzaki przefiltrowaną Britą kranówą :P Od jakiegoś czasu woda w Toruniu (a przynajmniej na moim osiedlu) jest coraz lepsza, więc nie widzę powodu by wydawać kasę na źródlaną. Sama również przeważnie piję przefiltrowaną kranówę, a butelkowanej używam "na wynos"
-
Nie daję zarobić producentom wody butelkowanej i poję zwierzaki przefiltrowaną Britą kranówą :P Od jakiegoś czasu woda w Toruniu (a przynajmniej na moim osiedlu) jest coraz lepsza, więc nie widzę powodu by wydawać kasę na źródlaną. Sama również przeważnie piję przefiltrowaną kranówę, a butelkowanej używam "na wynos"
no właśnie a u mnie idzie woda litrami...... :jezyczek:
-
wiedziałam, że to kwestia czasu, dlatego żyliśmy z dnia na dzień
Tufi bardzo długo walczył, ale dzisiaj rano wiedziałam, że to już ten moment...:(
wczoraj wieczorem Tufi upadł i nie mógł wstać. kiedy go podniosłam, zachowywał się tak, jakby nic się nie stało. były bobki. jadł sam z miski i wtedy dotarła do mnie myśl, że czasami tak bywa krótko przed...
rano był bardzo słaby. miał zaburzenia równowagi.
po 15 pozwoliliśmy mu odejść...już po podaniu drugiego zastrzyku serce Tufiego bardzo długo biło. walczył do końca, chociaż my musieliśmy za niego zdecydować...
podczas sekcji okazało się, że jego jelita były wypełnione samą galaretą i płynami. z nawracającym zapaleniem jelit walczyliśmy przez kilka tygodni...w ostatnich dniach Tufi nie wydalał galarety. jeszcze wczoraj wieczorem na dry bed zostawił kilkadziesiąt suchych bobków, ale nadal chudł, a wszystkie możliwości wyczerpaliśmy.
Tufi do końca otoczony był ludźmi, którzy go kochali. Marta, Weronika dziękuję, że dzisiaj przyjechałyście... Tufi odszedł tak, jak powinno się odchodzić.
Konrad Tobie również dziękujemy...
***
był niezwykłym królikiem. początkowo tak niepozorny, z czasem zdobył nasze serca. Azyl był jego domem. czuł się tam bezpiecznie. nie miał najmniejszych problemów w kontaktach z innymi królikami. Tufiego nie można było nie kochać.
ostatnie 3 tygodnie spędził u mnie. jeździł na wycieczki do Azylu, wywoływał uśmiech na twarzy tym, jak zachowywał się w gab. u doc. chudziutki, niepozorny królik z niesamowitą wolą życia i charakterem. był ze mną wszędzie tam, gdzie mogłam go zabrać i wszędzie czuł się dobrze.
w ostatnich dniach pokochał sałatki warzywne. uwielbiał ugotowany seler, korzeń pietruszki, wszystko co było słodkie.
dzielnie uczestniczył w sobotnim szkoleniu, podczas którego dziewczyny się nim opiekowały. po powrocie do domu zjadł połowę słoika z papką warzywną, a potem w nocy, kiedy wróciłam z naszego babskiego wieczoru, przez godzinę do 4 nad ranem siedziałam z nim na dry bed a on jadł...
przez sekundę nie żałowałam, że 3 tyg. temu pozwoliliśmy mu żyć, chociaż my żyliśmy z pełną świadomością tego, że mamy bardzo mało czasu i nie pokonamy jego choroby.
myślę, że Tufi pokazał nam wszystkim jak ważne jest to, aby walczyć do końca, jak ważne jest to, aby nauczyć się "być" do końca z tymi, którzy odchodzą, z jednej strony walcząc, z drugiej czekają aż nadejdzie ten moment...
Tufi, złamałeś nam dzisiaj serca...ale teraz nie masz wyjścia i musisz wrócić w innym futerku.
(https://lh3.googleusercontent.com/pT9esgPp9f1igCeADTB49tVr9htPMmDvNIP5T-Zbpi0c=w760-h571-no)
(https://lh5.googleusercontent.com/-p0nMZ4EyCvg/UWvpPZaOmtI/AAAAAAAAcQs/DqGxUtFz4Cw/w859-h571-no/DSC09556.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/OfyPOgTxByXOn_Xs5mpylsSJmYwytRKyA0-LKVhjczkF=w859-h571-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/ETy48cwTUfFqdEGwvX20JNHQRfuM48wx1w7GxDvxiMTd=w859-h571-no)
(https://lh5.googleusercontent.com/-K6kv3lBx_Hc/UZprsyUFEXI/AAAAAAAAgR0/qsOE7FA3lo4/w859-h571-no/DSC05458.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-J5HkOr44gpo/UZpripEac6I/AAAAAAAAgRA/v4QBDPnrBbo/w859-h571-no/DSC03568.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-chNV1B916Lw/UZprmHAvsSI/AAAAAAAAgRQ/XNTsT8pTulg/w859-h571-no/DSC03613.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/1eYpUqlzaCcNk_TQyABfg13MsUuPijdhNQvf6r25JUJY=w859-h571-no)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XQ6tdkGYC9Q/UZprUat3VEI/AAAAAAAAgQA/DOyYH1VT6P4/w859-h571-no/DSC07035.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/jqPc7UpM8HmUHzdpwZxO5E5qCHh2nD4jEZ1UOaxSCD4f=w760-h571-no)
***
zrobiliśmy absolutnie wszystko, co tylko mogliśmy....
mimo śmierci Tufiego, miałam napisać dzisiaj coś optymistycznego...
Azyl jest domem dla takich królików jak Tufi. to jest bezcenne i z tego jestem najbardziej dumna. króliki takie jak Tufi pokazują nam, ile jeszcze musimy zrobić. świat nigdy nie będzie idealny, nigdy nie będzie nam łatwiej, ale Azyl musi mieć serce.
-
Olu, bardzo mi przykro :(
Azyl bywa również hospicjum. Najlepszym hospicjum, do jakiego chory, zaniedbany, zmęczony królik może trafić.
-
Strasznie to smutne :( Ale wiem, że tak musiało być. Strasznie się cieszę, że jeszcze tą sobotę spędziłam z nim :(
-
Tufisiu.... Ola :przytul
:swieca:
-
ech, poryczałam się przy Twoim, Olu, przejmującym opisie i przy zdjęciach Tufiego :( Niby wszyscy wiedzieli, że każdy dzień Tufiego to dar od losu, ale jednak fakt istnienia tego dzielnego uszaka podnosił na duchu i dawał nadzieję. A teraz Go nie ma... Tuficzku :swieca:
Dziękuję Wam wszystkim, którzy sprawiliście, że ostatni etap życia Tufiego był dobry i pogodny, choć krótki :bukiet
-
Żegnaj Tufiku :(((( a może do zobaczenia..
-
Nigdy nie miałam okazji poznać Tufiego ale czułam sie z nim związana jakby był trochę mój......za każdym razem wchodząc na forum bałam sie tego co przeczytam.....Olu, dalas mu wszystko na co zasłużył, miłość, miłość, miłość bezwarunkową. Jesteś wielką.....a Tufi był najszczęśliwszym krolikiem pod słońcem mając Ciebie ... Każda chwila z nim, kazdy kolejny dzień był cudem i Ty mu to dalas i wierzę że on to wiedział.
Rycze jak bóbr bo trzymalam za niego kciuki aby walczył jak najdłużej. teraz niech odpoczywa.... Na pewno sie odnajdziecie kiedys za Teczowym Mostem, on będzie pamiętał .....
Olu trzymaj sie, walczyliscie razem i było warto :* Tufi :*
-
:( :( :( trudno powstrzymać łzy :( Tuficzku byłeś i będziesz małym WIEKIM bohaterem! :swieca: :swieca: :swieca: :( Olu! :bukiet dziewczyny, Panie Konradzie :bukiet
-
Historia Tufiego tak bardzo przypomina historię mojego Rudzielca. Brakuje słów. Bardzo mi przykro...
-
Nie wiem. Co napisać....
W takich chwilach najlepsze jest milczenie.
Pani Olu tak.okropnie mi przykro, to co tu napiszę i taka nie jest w stanie wyrazic tego co czuję w tym momencie.
Tufinku jesteś,byłeś i na zawszę pozostaniesz w naszych sercach. gdy zobaczyłam Cię pierwszy raz u doc smiałam się przez łzy. Patrząc na Ciebie widzi się się królika w okropnyk, nieuleczalnym stanie, który jest tak silny i waleczny. Taki krolik heros...
Wszystkim Nam (forumowiczom i nie tylko) dałeś wiele do myślenia, pokazales to fo jest w zyciu najwazniejsze, swoją obecnością uświadomiłes czym tak na prawdę jest życie i ma czym polega. Przez wiele dni dumnie i zawzięcie reprezentowales Azyl, który był Twoim jedynym, prawdziwym domem. Wszycy którzy zdążyli Cię poznać/zobaczyć dostali prawdziwy dar od Boga. Myślę, że nikt nigdy nie pomyślał o ty, że w tak małym ciałku może kryć się tak ogromne, delikatne, kochające serduszko. imieniu swoim i nie tylko, chciałabym podziękować Ci za wszystko. Dziękuję Ci za Twoja obecność, za lekcję życia której nigdy nie zapomnę, za możliwość poglaskana Twojego maleńkiego, skromnego pyszczka, za uśmiech który pojawiał się dzięki Tobie na mojej twarz gdy oglądałam fotoleracje Azylu za godne reprezentowanie Azylu i naszego kroliczego grona.
Jesteś wspaniałym uszatkiem. Twoja śmierć zasmucila każdego....
Tuf wiemy że odszedłeś tylko duchem a sercem jesteś cały czas z Azylem,
kicaj bez chorób za TM.
Pani Olu :*, Pani Magdo :*, Wolontariusze :* Panie Konradzie :* Panie Krawczyku :*
Trzymajcie się jesteśmy z Wami...Tufi również ;(
-
Strasznie smutna historia ...
Tufi :swieca:
-
Tufficzku kochany... :swieca:
Ja też niesamowicie się cieszę, że mogłam go poznać, spędzić z nim tyle czasu w Azylu i ostatnio w sobotę... takie króliki jak on.... zmieniają nasze podejście do życia, do tego co robimy.... wyznaczają jakiś cel i nadają wszystkiemu sens... Tuffi mimo wszystko nie mógł mieć piękniejszego życia, które tak naprawdę zaczęło się dla niego gdy trafił do Azylu...
Ola... nie tylko Tuffi jest tu bohaterem... oboje nimi jesteście.... I w jego imieniu... dziękuję Ci za wszystko :heart
-
:(TUFI tak mi przykro smutny_krolik
Zawsze jest ciężko pogodzić się z myślą ,że odchodzi ktoś nam tak bliski.Życie biegnie dalej i tylko czas goi rany.
Kicaj maluchu za TM :swieca:
Nie tak dawno miałam okazję Cię poznać było mi bardzo miło.
-
Tak bardzo mi przykro.
-
Widziałam Tufiego kilkakrotnie,cieszę się że mogłam z nim spędzić sobotni dzień,będąc na szkoleniu. Jest mi podwójnie ciężko,bo moja Pusia także boryka się z ropniem i tak jak Tufi ostatnio bardzo spadła na wadze,boję się co będzie dalej :zab:
Bądż szczęśliwy Tufinku tam gdzie jesteś :swieca:
Olu byłaś największym szczęściem,jakie spotkał na swojej drodze :przytul:
-
:( Trzymajcie się dziewczyny dzielnie! Najważniejsze że był szczęśliwy. Mam nadzieję,że teraz za TM jest szczęśliwy i całkiem zdrowy.
-
dota, pamiętasz jak Tufi był naszym pasażerem na tylnym siedzeniu? :) Kochane Słoneczko... Będę go zawsze bardzo ciepło wspominać :swieca:
-
Nie jedna łza spłynęła mi po policzku, gdy przeczytałam tą okrutną wiadomość :(
Jeszcze mały był tak podobny do mojego skarba, bez którego sobie życia nie wyobrażam ... :(
Dobrze, że miał Was przy sobie
Trzymajcie się !
-
momentalnie łzy mi poleciały, wystarczyła sekunda...
-
Bardzo mi przykro :( jego odejście pokazuje jak bardzo jesteście dziewczyny ważne w ich życiu i jak piękną robotę wykonujecie. Dzięki Tobie Olu Tufi miał piękne życie i był szczęsliwy. :przytul :przytul :przytul
-
Tufinku kicaj sobie tam szczęśliwie za TM :*
Pani Olu dziekuje ze dała mu Pani tyle Ciepła i miłości przez cały jego czas w azylu..
łzy mi ciekną po policzkach.. najważniejsze ze do ostatnich chwil swojego zycia był szcześliwy
-
Tuffi, słodziaku prześliczny :swieca:
-
Tuffinek - dobry duch Azylu :swieca:
-
Odejście. To jedno się nie zmieni. Pod tym względem wszyscy jesteśmy sobie równi....
W chwili odejścia najsmutniejsze jest odejście samotne. W bólu, cierpieniu.
Tuffi nie był sam. Był z nim Ktoś bardzo ważny dla niego, przy kim czuł się bezpieczny, ważny i bardzo kochany, jak nigdy dla nikogo :heart
Ta Miłość Olu, którą dajesz tym bezbronnym istotom, jest najcenniejszym darem. I one to wiedzą :bunny:
I Tuffi, i jego wszyscy azylowi przyjaciele czują to, całym swoim malutkim sercem i stąd Ich siła. Dlatego tak walczą. Walczą dla Ciebie i wszystkich kochających mamusiek azylowych.
Cieszę się, że są tacy ludzie: wrażliwi, empatyczni, kochający....
-
Tufi już nie cierpi, a wróci do nas na pewno. Takie decyzje sporo kosztują, wiem o tym bo sama musiałam taką podjąć oddając do uśpienia mojego pieska, którego miałam 9 lat. Ale wiedziałam że nie ma sensu żeby dłużej cierpiał. Pamiętam jak na mnie patrzył jak wychodził z domu po raz ostatni, on wiedział co go czeka. A Tufi mial wolę życia, ale choroba niestety okazała si,ę silniejsza. W sobotę jak go dotknęłam to się przeraziłam, nie wiedziałam że jest aż tak chudy, ale mimo to cieszę się że zdążyłam go pogłaskać i napatrzeć się na niego. Sam podchodził żeby go głaskano, w końcu też chcial się zintegrować :) Olu, trzymaj się.
-
kibicowałem Tufiemu po cichu. bardzo smutne choć żadna z Was nie ukrywała, że to kwestia czasu.
(http://imageshack.us/a/img40/5201/teczowymostsx.jpg)
-
No teraz to mnie rozwaliło do reszty... Moja ulubiona płyta Floydów będzie mi się z Tufikiem kojarzyć..
-
Oj Tufiaku ;(
-
Żegnaj maleńki , czekałam na info o tobie i bardzo ci kibicowałam :swieca:
-
Śledzę ten wątek już od jakiegoś czasu i historię Tufiego też. Miałam cichą nadzieję, że jednak stanie się cud i że Tuffi da radę. Stało się inaczej ;( Samotność, rozpacz i pustka to niestety cena jaką przychodzi nam płacić w tym świecie po odejściu bliskich :icon_sad Trzymaj się Tuffi, radosny króliku, gdziekolwiek teraz jesteś :przytul
-
Jaki piękny obrazek, Oscarez! cudowny i wymowny...
-
:swieca: dla Tufinka, kicaj szczęśliwie za Tęczowym Mostem
-
Witajcie.
Jestem tu nowa i nie nowa, sledze Was od wielu, wielu lat, zdecydowalam sie zarejestrować, szkoda, że w tak przykrych okolicznościach...Tak trzymalam kciuki z Tufinka... Dołączył do grona tęczowych uszaków, tam gdzie jest mój pierwszy i najukochańszy... smutny_krolik
Medale dla opiekunek za odwagę i poświęcenie, jesteście WIELKIE!!!
A z innej beczki to staram sie o status domku adopcyjnego dla pewnej uszatej panienki :icon_biggrin i niech ktoś mi tylko przeszkodzi :bejzbol
-
tymek79 witamy na forum :) Rozumiem, że chodzi Ci o Coffee :P Mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży i mała wkrótce do Ciebie trafi :)
a ja chciałabym się pochwalić jedną taką dość może błahą ale dla mnie i przede wszystkich dla moich podopiecznych dzikusków wazną informacją :P Właśnie przed chwilą, pierwszy raz jeden maluch.... zsiusiał się :) I to tak porządnie :P To dobry znak... wczoraj pojawiły się 2 mikroskopijne bobeczki, więc zaczynamy..... wydalanie.... :DD
Gorsza wiadomość jest taka, że mleko nam skisło bo nie mam w pobliżu lodówki :] i małe będą musiały poczekać do 18 na kolejny posiłek.... A jeszcze gorsze jest to, że była tam świeża saszetka BioLapisu, która się zmarnowała :/
No ale nic... byle do 18 -wieczorem wrzucę nowe zdjęcia, oczka już mają zupełnie otwarte :)
-
tymek79 witamy :* super, że chcesz adoptować jakąś panienkę :) Tymon na pewno będzie szczęśliwym nawet jeśli na początku tego nie będzie okazywał :P
-
Tymek79, witaj wśród omykowych wielbicieli ;-)
No ja to od razu stwierdziłam - Petitka :bunny: Coffee śliczności i mądrości dziewczynka
Madzia85 jak ładnie, że króliczki sisiają i zaczęły bobkować ... na zdrówko malizny
Moja kotka Pumcia ma za zadanie mocno trzymać łapki, bo jest pierwszym pokoleniem udomowionym, a maluchy mają się mobilizować i też wstąpić w szeregi "domowych"
-
A ja z innej beczki proszę o foty Toffinki! ;)
-
;( Tuffinku - kicaj szczęśliwie za TM. Dzielny,maleńki uszolku :swieca:
Azyl jest wspaniałym miejscem. Miejscem wielu radości ale też wielu łez...Najważniejsze jednak,że te łzy zawsze płyną razem z ogromną miłością dla uszatych przyjaciół...bo niestety nie zawsze się udaje, nie zawsze może się udać.
-
No właśnie Toffinka. Co przeglądam adopcyjną i znajde uroczą panienke to ona szuka DS a ja chce wziąć uszaka na DT. Tak jest w przypadku Toffinki i Dalili, które są urocze. O adopcji Coffee też zdajsie tu ktoś pisał. W domu mam dwa samczyki więc dla odmiany teraz pannica. Z adopcyjnej wybieram angorki albo baranki bo bardzo mi się podobają. Moje chłopaki to lewek i miniaturka krótkowłosa. Mam wyjątkowego pecha jak uszak mi się podoba to zajęty albo szuka DS. Dalej znowu trzeba spojrzeć na adopcyjną.
-
gogamor może to jest jakiś znak, że masz wziąć na dom stały :>
-
patrzę na wszystkie wpisy na forum i wszystko utwierdza mnie w przekonaniu, że gdyby szczęście można było zmierzyć, patrząc na to, w ile serc się wkradł, Tufi byłby najszczęśliwszy pod słońcem.
***
Hugo - przyjaciel Tufiego w ostatnich dniach...i jego schronienie przed deszczem
(https://lh5.googleusercontent.com/-5UCrHObek6w/UZp0-SoV95I/AAAAAAAAgTs/F1kdBIBs_Cc/w862-h573-no/DSC02777.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-89mfk13i7xA/UZp1FRKoABI/AAAAAAAAgT8/f-N3dWUbt-g/w862-h573-no/DSC02779.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lhS36KtclHI/UZp1C3uuk_I/AAAAAAAAgT0/ku_wZyOKmu0/w862-h573-no/DSC02778.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RefvMjk3h24/UZp05nuCS_I/AAAAAAAAgTc/cIa26YEZn9o/w764-h573-no/DSC02775.JPG)
nasza dzielna Kurt
w wersji hmmm wyjątkowo uroczej :) rozsmakowana w jabłku i rodzynkach :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iJo7BS4PhTk/UZuYeI2bOZI/AAAAAAAAgXg/838GIZLk1yw/w429-h572-no/DSC02841.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-drUA_BmBOBk/UZuXv0oqvGI/AAAAAAAAgU4/hWoy3Zaz-vE/w862-h573-no/DSC02794.JPG)
w klatce Fuji
(https://lh6.googleusercontent.com/-u1D-LP5PAs0/UZuX8EBOX2I/AAAAAAAAgVo/S02yBlMi0jw/w862-h573-no/DSC02804.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Cfb4SZUfKJo/UZuYJKXy2II/AAAAAAAAgWg/5jqI1vfK6ng/w430-h573-no/DSC02815.JPG)
gdyby nie okazjonalny katar, stan Kurt moglibyśmy określić naprawdę jako bardzo dobry. rana po zabiegu, w której dość długo utrzymywała się ropa, ładnie się oczyściła. wkrótce wszystko powinno zarosnąć sierścią. mimo, że Kurt nie ma jednego oka, bardzo dobrze sobie radzi. biega po całym Azylu, zostawiając swoje ślady ;)
miejmy nadzieję, że czwartkowa wizyta u doc przyniesie nam pozytywne nowiny :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-G48onTSEJo0/UZuX27DrhAI/AAAAAAAAgVU/XSeN-PTvAzU/w862-h573-no/DSC02799.JPG)
-
Franklin siedzi mi w nogach i twierdzi, że Kurt musi wyzdrowieć :> W końcu to jego koleżanka "po chorobie". :)
Hugo kochany :)
-
Mój kochany Hugonek :*
Kurt jaką cudna :)
Olu, Tufi BYŁ najszczęśliwszym krolikiem na świecie, kochali go przecież wszyscy :) ŚciskAM
-
Hugo też ma w sobie to coś, co miał Tuffi :) Taki kochany, słodki uszak :przytul
Kurciątko pięknie walczy z chorobą, a skoro jeszcze Franklin podpowiada, że ma wyzdrowieć, to nie ma innego wyjścia :D
-
Strasznie trudno cokolwiek powiedzieć gardło się zaciska z żalu.Tufinku :swieca: :swieca: :swieca:
-
Ach ta Coffee...schrupała serca całej naszej rodzince :dookola:. Z wyglądu i zachowania przypomina naszego pierwszego uszaka...i jak tu nie wierzyć, że tęczowe króliczki wracają do nas w nowych futerkach?
A nasz wiecznie niedotykalski i nafukowany zgredzik, ostatnio znormalniał... no nie poznaję futrzaka, sam przychodzi na głaski głaski :niespodzianka, ale przyłapałam go ostatnio przed laptopem przy zdjęciach Coffee, chyba zorientował się co jest grane :niegrzeczny
-
Jeśli już tutaj jest koncert życzeń, to chętnie zobaczyłbym informacje o Nesquiku i jego zdjęcia. :)
Kurcze, no właśnie z ta mineralną to miałam wątpliwości właśnie na zawartość minerałów dlatego daje właśnie taka odstana z dzbanka . Prawda jest taka że chyba nigdy nie będzie jednoznacznej odpowiedzi, wiadomo że należy unikać zakamienionej wody i mocno zmineralizowanej. Znam takich co dawali swoim krolikom kranòwe i żyły baaaaardzo długo. w pełnym zdrowiu :)
Chyba coś o tym wiem, bo... Fikuś pije kranówkę, a mimo to jest zdrów. :P Jakoś do 2 roku życia dostawał odstaną z dzbanka.
pozostaje czekać na Dzień Otwarty Azylu dla Królików w Toruniu, który przypominamy! odbędzie się dnia 22 czerwca. mamy nadzieję, że uda nam się zrealizować plan, który dzisiaj wymyśliłyśmy i to będzie dla wszystkich wspaniały dzień. już dzisiaj serdecznie zapraszamy wszystkich, który chcieliby nas odwiedzić przytul naprawdę warto usmiech2))
Bardzo chętnie przyjadę odwiedzić azyl, tylko szkoda jedynie że to akurat okres sesji na uczelni.
-
Hugo dokonał tak olbrzymiego postępu w zdrowiu, aż trudno uwierzyć :)
Kurteńka to mała wojowniczka, mam nadzieję, że mimo swej nieśmiałości dobrze czuje się w azylu i ma jakieś kumpelki? Podobnie jak Aladyn z jednym pięknym oczkiem jest śliczna :)
Tofinek był szczęśliwy i dawał temu dowody codziennie, może zabrzmi to absurdalnie, ale dzięki wam, lekarzom i swojej osobowości miał szczęśliwe królicze życie
P.S. Moja parka gejowska na wiosnę zwariowała dokumentnie :icon_rolleyes.
Dopiero jak zagroziłam powtórną kastracją to napufały się i zaczęły udawać aniołki :P
(http://img542.imageshack.us/img542/5417/2105r.jpg)
-
Kilka obiecanych zdjęć małych i "dzikich":
(https://lh6.googleusercontent.com/-PMA3lEhpQ74/UZvUFO0qgcI/AAAAAAAABLc/yP_fEVMfNGQ/s640/DSC01508.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4OMEy445g_8/UZvUHNlmZUI/AAAAAAAABLk/T3j5xcOx3XE/s640/DSC01509.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--VAmpbJ-LXo/UZvUOaX0ybI/AAAAAAAABLs/qGwBp7Ox-Fw/s640/DSC01510.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-U46yOCovLls/UZvUUoyhC9I/AAAAAAAABL0/Go6r6-HAedQ/s640/DSC01514.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9cnWrAwMn-k/UZvUWziRxoI/AAAAAAAABL8/adebgsgK56U/s640/DSC01517.JPG)
i:
(https://lh4.googleusercontent.com/-N40ZTyHDqj8/UZvUhVG39SI/AAAAAAAABME/oocpX-JnAUg/s640/DSC01521.JPG) :D
Martwię się o jednego z nich, tego ciemniejszego... (wbrew pozorom wcale nie są identyczne ;-) Bardzo często przysiada na kurkę, mruży oczy, masuję mu brzuszek i podaję espumisan, nie wyczuwam jakiegoś szczególnie silnego wzdęcia, ale jakoś tak... są momenty kiedy coś mi w nim nie pasuje.... jest dużo mniej aktywny niż jego brat/siostra ale za to dużo chętniej pije mleko ze strzykawki.
Dzisiaj oba maluchy posmakowały też listka babki lancetowatej który wciągnęły z olbrzymim smakiem ;-)
A tutaj jeszcze krótki filmik z ich udziałem:
http://www.youtube.com/watch?v=VdZKW_10i3w
Ciekawe kiedy zaczną kicać zamiast chodzić :P
-
Ależ przepiękne maluchy! A ich chód jest boski :))) Pozdrawiam całe stado! :))
-
Ten mrużący oczy to pewnie facet - tylko by jadł i spał :P :P
Zakochałam się w nich :zakochany: :heart
-
Baksik uprzejmie donosi, że w aktualnym miejscu pobytu tymczasowego ma się dobrze i czeka cierpliwie na swojego człowieka. A jestem pewna, że ktoś go pokocha bo tak słodkiego zwierzaka to jeszcze u mnie nie było.
(http://img833.imageshack.us/img833/8529/dsc4780p.jpg)
-
Nasze cudo! Cały pociąg się nim zachwycał, nawet przyszła jakaś Pani i opowiadała mi o swojej "hodowli" i trochę ją naprostowałam :)
-
Jak na razie to królik idealny - bardzo wyluzowany i ciekawski. Grzecznie przerabia sianko na podręcznikowe bobki i przyzwoicie znosi nocne pobyty w klatce. I jeszcze taki przymilny.... Brać i kochać!
Jak się troszkę ogarnę to założę mu wątek.
-
opowiadała mi o swojej "hodowli" i trochę ją naprostowałam
czyli ma teraz kij od szczotki przez ciebie umiejscowiony w wiadomym miejscu ;) ?
-
:bunny: :bunny: :bunny:Maluchy słodziaki do schrupania.Zakochałam się są urocze oby tylko ładnie jadły i rosły bez problemu.
ŚLICZNOŚCI :bunny: :bunny: :bunny:
-
Maluszki przecudne. Na pewno fajnie się odchowają. A jeśli chodzi o uszaka na DS to nie mówie nie. Jest taka opcja pod warunkiem że zaprzyjaźni się z jednym z moich chłopaków. Mam 2 pokoje więc musi być przyjaźń żeby żaden uszak nie był pokrzywdzony siedzeniem w klatce. Mój Kubuś zaprzyjaźnił się już z nimfą Koko. Ona zamiast fruwać to spaceruje po podłodze. Kubuś leży a ona podchodzi do niego bliziutko i coś tam po swojemu do niego mówi- świergocze. Komicznie to wygląda.
-
Mój Tuptuś zachowywał się niekulturalnie jak miałam jeszcze świnkę morską oprócz niego. Pusia chodziła za nim i gruchała (dosłownie, świnki gruchają :) ), a on uciekał... Muszę go dobrych manier nauczyć :P
-
Agusiek ja nigdy nie miałam świnki morskiej ale miała kumpela to wiem jakie dzwięki one wydają. Kubuś to bardzo towarzyski uszak wychowany u nas od maluszka więc ma do czynienia nawet z dziećmi, które mu nie przeszkadzają. Trusiek znajda to raczej stroni od obcych. Dlatego że Kubuś akceptuje inne zwierzaki myśle jeszcze o tchórzofretce. Kiedyś miałam i to naprawdę fajne i madre zwierzaki. Bo niektórzy twierdzą ze tchórzofretka śmierdzi a to nieprawda. Oscar był kąpany co 2 tygodnie specjalnym szamponem i pachniał jak niemowlak.
-
Jak na razie to królik idealny - bardzo wyluzowany i ciekawski. Grzecznie przerabia sianko na podręcznikowe bobki i przyzwoicie znosi nocne pobyty w klatce. I jeszcze taki przymilny.... Brać i kochać!
Jak się troszkę ogarnę to założę mu wątek.
Baksik był kochanym uszatkiem przez swoich poprzednich opiekunów,miał dobrze,mieszkał w dużej zagrodzie i poza zagrodą też spędzał bardzo dużo czasu,podobno musieli go oddać bo wyjeżdzali za granice i nie mieli mozliwości żeby go zabrać ze sobą.
Pani z płaczem niosła mi go na rekach przytulonego do piersi.Oddali nawet jego smyczke żeby koniecznie mógł być wyprowadzany na spacerki po trawie :)
Dopytywali się na jakiej stronie mogą go zobaczyć i prosili o informacje jak trafi do swojego domku.
Dlatego najlepiej by było gdyby w domu stałym mógł miec tak dużo swobody i miłości jak w swoim poprzednim domku.Za to trzymam kciuki :)
-
Przynajmniej powód dla którego musieli oddać króliczka jest sensowny, nie to co prawie wszystkich innych...
-
Wyrażnie było im żal,to było widać ,nawet nie musieli nic mówić :)
-
różnie się układa , czasem z ciążą i alergią noworodków też to prawda. Sama widzialam..
-
myśle że samo zajście w ciąże to nie jest żaden powód ale przewrażliwienie przyszłych rodziców...
-
Karim i Marzyciel w chmurach - cuda się zdarzają...
Marzyciel rozmarzony - w świetnej formie, już po kastracji, aż trudno w to uwierzyć :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EGEAne2yqC8/UZzZaGNIDcI/AAAAAAAAghY/zAKbzlpfb1o/w862-h573-no/DSC02963.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QWBBMoGD7Js/UZzZa4LKZgI/AAAAAAAAghg/7JhVKlkEHIE/w862-h573-no/DSC02964.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UIVpQMXXgVM/UZzZccL8-bI/AAAAAAAAghs/HSzrk6VuI0w/w862-h573-no/DSC02969.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JdR4j56qFiA/UZzZWwqkZpI/AAAAAAAAgg4/W2GO4ibp6Co/w381-h573-no/DSC02958.JPG)
nawet jedząc, wygląda "marzycielsko"
(https://lh4.googleusercontent.com/-DXS7wwc6WGs/UZzZUaLDHNI/AAAAAAAAggg/AnrtlQF1WbQ/w430-h573-no/DSC02955.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-o5pBriQG-lE/UZzZVbiuumI/AAAAAAAAggo/Giotuf2-Xp4/w381-h573-no/DSC02956.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pvNzbEyH7lg/UZzZXzv1r0I/AAAAAAAAghE/HZCmUv36Uts/w381-h573-no/DSC02959.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9PSvUTbKuCQ/UZzYkoXowHI/AAAAAAAAgbA/N_G-wsWtFTE/w862-h573-no/DSC02871.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WkCEFbzmmcM/UZzYlW8BzqI/AAAAAAAAgbI/3-vvmUS0-_g/w862-h573-no/DSC02872.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QFbt122KjIs/UZzYnkQODKI/AAAAAAAAgbU/bEPy1J5-EkM/w381-h573-no/DSC02875.JPG)
Karim - nasz James Dean
(https://lh4.googleusercontent.com/-RD9yiAlyKj0/UZzaLnFRXpI/AAAAAAAAgnI/vFA_nhw-nI0/w429-h572-no/DSC03023.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UBn18NGg5NA/UZzZzSHFqDI/AAAAAAAAgj8/hfkABXgem-s/w862-h573-no/DSC02994.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-H5pJlFBtd7k/UZzZ2jXzVrI/AAAAAAAAgkU/G-w5y21xkwE/w862-h573-no/DSC02997.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zh7suuT_bJM/UZzZ6W2E5dI/AAAAAAAAgkw/XwL1ecmMJ8s/w381-h573-no/DSC03000.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ev8EkDrosoI/UZzZ7wgkR3I/AAAAAAAAglA/eQlb5LGuGpc/w862-h573-no/DSC03002.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-oVi7ErDT2wQ/UZzZ-PLvQ5I/AAAAAAAAglQ/-cSU0O-YpaM/w381-h573-no/DSC03005.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6FBrh6pVw3U/UZzaBDVRnvI/AAAAAAAAglw/Refz6GMwuhk/w381-h573-no/DSC03009.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-D3fGbE4kLZY/UZzaB27JxYI/AAAAAAAAgl4/AOn45Jrw18E/w381-h573-no/DSC03010.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Wrv38cFqozs/UZzaCtq0l9I/AAAAAAAAgl8/VVlaud1jsoI/w381-h573-no/DSC03012.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Usj1l7ZB24I/UZzaDntW-2I/AAAAAAAAgmI/G_YMgKCbkGg/w381-h573-no/DSC03014.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8Sf9xHBif_k/UZzaFa68FjI/AAAAAAAAgmY/SujGqj3wLI0/w381-h573-no/DSC03016.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Op-uwVIYSW0/UZzaI6J5ThI/AAAAAAAAgmw/Biqhxl6jI28/w381-h573-no/DSC03019.JPG)
ze wszystkich królików z bydgoskiej interwencji to Karim wymaga w tej chwili największej uwagi. nadal ma zaburzenia neurologiczne i jest pod obserwacją.
dla Karima szukamy dla niego domu tymczasowego w Toruniu :bukiet
***
Kurt jest na pewno króliczką, do której trzeba podchodzić z dużym wyczuciem. mnie niestety kojarzy przede wszystkim z tym, że od kilku tygodni codziennie oczyszczam jej ranę po zabiegu. czasami bardzo ją to stresuje, a czasami znosi to bardzo cierpliwie jak dzisiaj, kiedy po wszystkim dała się porządnie wygłaskać.
Kurt nie wykazuje najmniejszej agresji w stosunku do innych królików. byłoby idealnie, gdyby kiedyś trafiła do domu z innym królikiem. myślę, że może być naprawdę wspaniałym króliczym przyjacielem.
z uwagi na to, że Kurt jest bezklatkowcem, podczas dyżuru zazwyczaj odpoczywa. po nocy widać, że wędruje po Azylu. dzisiaj, kiedy byłam w Azylu, nigdzie się nie ukrywała. wręcz przeciwnie próbowała zdobyć serce Wacika, który póki co nie jest miłośnikiem innych królików ;) Wacik przebywa w klatce Tufiego, w której Kurt bardzo często siedziała razem z Tufim i dzisiaj chyba sobie o tym przypomniała.
(https://lh3.googleusercontent.com/-TQvzMQxVUR4/UZzZsjeAgiI/AAAAAAAAgjU/NQvsX-UeRYk/w862-h573-no/DSC02986.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cD8KoUMHMYM/UZzZuP3irTI/AAAAAAAAgjc/yDMdTmQAobU/w862-h573-no/DSC02987.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9w5Y4hzOZoY/UZzZyqhPwkI/AAAAAAAAgj4/sdpkVmdUH4Y/w862-h573-no/DSC02992.JPG)
***
(https://lh4.googleusercontent.com/-XN0wdRWDXV4/UZzZeispgwI/AAAAAAAAgh8/IhZcjvlbfkA/w862-h573-no/DSC02971.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-L4JIGQnLwHU/UZzZij1BkUI/AAAAAAAAgiU/hP_oi2EtdEA/w381-h573-no/DSC02976.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RLArrXn7Ud8/UZzZmrRQtmI/AAAAAAAAgiw/VRM-jNAPvUY/w381-h573-no/DSC02980.JPG)
panienka z okienka ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jKaVYSQ5bK4/UZzaRDdsKLI/AAAAAAAAgnk/K-U5L-h82-I/w429-h573-no/DSC03027.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jr4zPoBvVPQ/UZzaTFnXb6I/AAAAAAAAgns/WGpMkf6RZX4/w429-h572-no/DSC03032.JPG)
Wacik - nasz 9-letni Senior jest w bardzo dobrej formie :)
Wacik dwa dni temu został wykastrowany, dlatego może już wkrótce kiedy opadną hormony, zrozumie, że może mieć w Azylu przyjaciółkę, chociażby Kurt ;) (Marzyciela nie pokocha z całą pewnością :P)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RtQH8O5XE_g/UZzYQ8gLp3I/AAAAAAAAgZA/TgEbls5xF5A/w381-h573-no/DSC02850.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Hj-dluR83N4/UZzYSSc0VyI/AAAAAAAAgZI/Z-DMuf5wAdA/w381-h573-no/DSC02852.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Qrs_c_v36lY/UZzYUZqWPiI/AAAAAAAAgZY/4hdE3v3JEhM/w429-h572-no/DSC02854.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aBZ5gbvSsHo/UZzYYAZxo9I/AAAAAAAAgZs/8hpbiQPCvQM/w429-h572-no/DSC02859.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wUoCmN_xrhc/UZzYcoiuejI/AAAAAAAAgaI/kFSkr66ZrF8/w430-h573-no/DSC02863.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-f2Ykaf-nZsM/UZzYhakL9AI/AAAAAAAAgao/jA0FJcpSS0o/w381-h573-no/DSC02867.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-E9bBq7RDbg0/UZzYjyFAn5I/AAAAAAAAga4/ANsFB6uOG7w/w429-h572-no/DSC02870.JPG)
***
(https://lh5.googleusercontent.com/-Iy3ldVsNP6A/UZzY8CrUivI/AAAAAAAAgd0/yOkUqupr_5I/w862-h573-no/DSC02915.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sMeMbWD81O4/UZzY_FjKVUI/AAAAAAAAgeI/plP_7LkV7Ks/w862-h573-no/DSC02919.JPG)
w bardzo dobrej formie jest również Wojtuś, który mimo swoich 10 lat przeżywa swoją drugą młodość :) (początkowo miał zaburzenia neurologiczne)
Kangus i Nesquik
lekko rozmazani, ale za to pełni uroku..:)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KDWYITXATbA/UZzZJn1lb9I/AAAAAAAAgfI/jioIkzep6ZE/w862-h573-no/DSC02933.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fqrTaGMOYTU/UZzZA0SydqI/AAAAAAAAgeM/zPTkjHxdwdY/w862-h573-no/DSC02924.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PNiMhNQHHzM/UZzZDTocJtI/AAAAAAAAgeg/75vmxvBgv-I/w429-h572-no/DSC02926.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZfZOR-xceXg/UZzZEw322EI/AAAAAAAAgek/8jeacDsg5nw/w381-h573-no/DSC02928.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yiMmzM4mkN8/UZzZF6p_TSI/AAAAAAAAges/wRVjIxEtuNU/w862-h573-no/DSC02929.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Pw6u11ZXK8E/UZzZGx_OBFI/AAAAAAAAge0/pl5rYMpd-m0/w862-h573-no/DSC02930.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RbahrGyU_D4/UZzZIDvh1ZI/AAAAAAAAgfA/HkbeeOsxIfw/w862-h573-no/DSC02931.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ntq6InzgcvQ/UZzZKaUvWtI/AAAAAAAAgfM/VTX_0AWI6aY/w862-h573-no/DSC02936.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-u_qBZ_Ad4Ko/UZzZLUgW_vI/AAAAAAAAgfY/It6KoYZYTCw/w862-h573-no/DSC02939.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-s4e2VUxVGnQ/UZzZMp5rFPI/AAAAAAAAgfg/VKTzyxnw8fg/w862-h573-no/DSC02940.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xfoOJG39wLU/UZzZNZzgMTI/AAAAAAAAgfk/8OX8QdWU0BI/w862-h573-no/DSC02943.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0IZI8V1q0xU/UZzZOP8AMlI/AAAAAAAAgfw/qJg_na9wu6M/w862-h573-no/DSC02944.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4uWJjwIVAPI/UZzZQ_qt90I/AAAAAAAAggE/-eJee_rO-qE/w862-h573-no/DSC02947.JPG)
Daisy 8 dni temu przeszła bardzo inwazyjny zabieg usunięcia guzów nowotworowych oraz korekty zębów. na szczęście dzisiaj Daisy czuje się naprawdę dobrze. teraz musimy tylko bardzo mocno trzymać kciuki, aby w ciągu najbliższych miesięcy nie pojawiły się zmiany nowotworowe. jeśli Daisy się uda, tak jak chociażby naszej adopcyjnej Elmie czy Elis, powinna mieć przed sobą jeszcze wiele lat szczęśliwego, króliczego życia.
(https://lh5.googleusercontent.com/U3HhNaZFQn6gLslUkuG0joH0q87XiPy5608KFvhyyODP=w862-h573-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LXkiIRfv0gs/UZzYsdnJWbI/AAAAAAAAgb0/4VtNOtXlWS8/w862-h573-no/DSC02881.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mF1-AymS-LQ/UZzYvJ8lIYI/AAAAAAAAgcE/mmXYzabPTHs/w862-h573-no/DSC02886.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5ODeQoMI2EE/UZzYwifQstI/AAAAAAAAgcQ/Z_0OiqcSAMQ/w862-h573-no/DSC02888.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qxWASbqbtG0/UZzY4KABlUI/AAAAAAAAgdQ/YtSHzjZGm98/w381-h573-no/DSC02900.JPG)
***
w tej chwili bardzo martwi mnie stan zdrowia Bonsai. niestety bardzo słabo zareagował na gentamcynę, na którą wg ostatnio antybiogramu powinien zareagować. jutro rano zrobimy mu kolejny wymaz - może jego gronkowiec koagulazoujemny zmutował...i musimy jak najszybciej trafić ze skutecznym antybiotykiem :( Bonsai jest nadal energicznym, szalonym królem, ale boję się, aby ta infekcja nie przekształciła się w coś znacznie gorszego. dzisiaj koszmarnie kichał.
jutro kontrola na pewno czeka również Karima, Kurt, Pachino, - u Pachino znowu doszło do zaostrzenia infekcji w nosie.
mam nadzieję, że w przyszłym tyg. uda się przeprowadzić zabiegu u Edwarda/Simona oraz Fuji - apropo Fuji w pon. wskutek swojej nieudolnej wspinaczki po regale, zaliczyła kąpiel w jodynie i rivanolu, a tym samym ma przepiękne żółte łapki (Fuji the best ;))
(https://lh4.googleusercontent.com/-0rTm1t4Nzz0/UZzY23ZgsYI/AAAAAAAAgdI/kHvoAnxhKzk/w381-h573-no/DSC02897.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VriYxuFgUkU/UZzY1qwnQiI/AAAAAAAAgdA/KUHtKCePbPc/w381-h573-no/DSC02896.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kdU5RXajvw0/UZzY05QKAXI/AAAAAAAAgc4/peVvrV7PPgg/w381-h573-no/DSC02895.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-b16Zc2uGZQs/UZzY0DAIa9I/AAAAAAAAgcw/UD5E9GmHkKw/w381-h573-no/DSC02894.JPG)
***
Weronika na pewno niedługo wrzuci zdj. Toffinki, którą w pon. czeka kontrola u doc i miejmy nadzieję, że już wkrótce będzie można ją wysterylizować ;)
-
Sesja jak zwykle udana. Marzyciel- pasuje do niego to imie.
-
Piękne kròe :))) Karim ach ten jęzorek :)
Marzyciel piękny :)
Seniorzy są cudowni :))))))))))
Kocham wszystkie kròliki :*
-
A co słychać u Pesteczki?
-
Pestula jak na moje niedoświadczone oko - bez większych zmian. Główka wciąż przechylona, ale apetyt jest. Przyniosłam dzisiaj kulkom korzeń pietruszki :) wsuwały zacięcie. Odbywa się milcząca walka o miejscówe na regale pomiędzy Kurt, Fuji i Karimem :D I jeszcze jak znalazłam Fuji z jej łapkami odblaskowymi. Troche mnie wystraszyła, ale okazało się że to tylko taki psikus. Ciekawe kiedy jej to zejdzie. ;)
-
Kurczaki, fotki super, ale ja bym chciała pikczersy Toffinki...
-
Pestula jak na moje niedoświadczone oko - bez większych zmian
Już bez ściemy z tym niedoświadczeniem :P Wszyscy widzieli jak się opiekowałaś Tufim w sobotę :*
-
myśle że samo zajście w ciąże to nie jest żaden powód ale przewrażliwienie przyszłych rodziców...
Popieram, nawet przez głowę by mi to nie przeszło, ale większość tak postępuje, bo tak doradza "mądre środowisko" czyt. zacofane ciocie i babcie i często jest nacisk, ze zwierze w domu z niemowlakiem to złooooooo uuuuuu połknie od razu. Przyznaje, że tez coś takiego mnie spotkało i jak ktoś mnie pytał, czy nie boje się o dziecko, to ja odpowiadałam, ze ja boję się o królika, bo on szczepiony a dziecko jeszcze nie (taki żart)
-
jak ktoś mnie pytał, czy nie boje się o dziecko, to ja odpowiadałam, ze ja boję się o królika, bo on szczepiony a dziecko jeszcze nie (taki żart)
Przednie! :D
-
Wacik podbił moje serce - to chyba ta mina a'la mój Buńczek albo wiek - kto to wie ? Faktem jest, że sympatyczna watolinka rozkochała mnie w sobie :)
-
myśle że samo zajście w ciąże to nie jest żaden powód ale przewrażliwienie przyszłych rodziców...
I jeszcze niewiedza,moje dzieci od niemowlaka miały kontakt ze zwierzakami..
Nie miały robaków,nie były podrapane i nie mają alergii,choć próbowano mi to wmówić...
Fakt,że trzeba bardzo uważać na malucha,bo może zrobić krzywdę zwierzakowi,ale da się to opanować i póżniej jest tylko lepiej :DD
-
Popieram, nawet przez głowę by mi to nie przeszło, ale większość tak postępuje, bo tak doradza "mądre środowisko" czyt. zacofane ciocie i babcie i często jest nacisk, ze zwierze w domu z niemowlakiem to złooooooo uuuuuu połknie od razu.
i właśnie przez takie podejście rodziców do kontaktu dziecko -zwierze dzieja sie tragedie i przedmiotowe traktowanie zwierząt albo strach przed zwierzakiem co potęguje przeganianie a co pużniej za tym idzie też krzywdzenie.
Widze na codzień chociażby sąsiadów którzy nie mają zwierzaka a wychowują dzieci
np. kotek przechodzi a matka dziecko na ręce albo krzyk ,,nie dotykaj bo będziesz chora,,......masakra!!!!!!
pużniej to samo dziecko wychodzi samo z domu i kotka ma na drodze - łapie kija i odgania.....
Wiem na przykładzie swoim ,byłam wychowana z siostrą w domu pełnym zwierząt i teraz i ona i ja podchodzimy do nich odpowiednio i żadne z nas by nie skrzywdziło zwierzaka,tak samo są uczone i wychowywane dzieciaki siostry które w najmłodszym wieku wiedziały już ze potrzebującemu i krzywdzonemu zwierzakowi trzeba pomuc.
o mało nie ukradły ostatnio naszego Puśka :diabelek
-
Ja mam córę 10 lat i synka nie całe 2 lata i pełen dom zwierząt nigdy nie miały alergii i opiekują się bardzo delikatnie, zwłaszcza królikami które cały dzień biegają po domu.Dzieci zdrowe i szczęśliwe a mamusia zwłaszcza ,cała rodzina się dziwi ,że mam na wszystko czas i taki porządek w domu jak u Rozenkowej no fakt na tym punkcie też mam świra ale wszystko można pogodzić jak się tylko chce.
-
Moją Mała ma 2 lata i 8 msc, sama karmi ryby, jak prosi o marchewkę do pochrupania, to od razu i dla "kólika", nie pojedzie na działkę, bez królika. Moja mama nigdy nie pogłaskała mojego konia, tak się boi, a moja córka czesze czyści koniucha na wysokości swojego zasięgu. Ale jednak uczę Małą, że obcych zwierząt nie dotykamy, szczególnie psów, chyba że właściciel pozwoli. Z obcymi zwierzakami to jednak nic nigdy nie wiadomo. Ostatnio wyciuciany przez starsza Panią York wystartowal do mojego dziecka, na szczęście smycz skończyła się zanim zęby dosięgły, ale to przecież taka kochana psinka wrrrr....a dziecko wcale nie zamierzało iść do pieska, normalnie przechodziłyśmy obok. Ale to przecież nie wina psa, bo z aktywnego terriera zrobiono znudzonego i znerwicowanego pieska kanapowego. Ale to już temat nie na temat hahahah
-
tymek79 :brawo: ale się uśmiałam :icon_smile
-
tymek79 nie zrobiłam cytatu, a w poprzednim moim poście smieję się, z twojej wypowiedzi o szczepieniach :icon_smile
jeżeli chodzi o dzieci to moja córa ma 5 lat i też bardzo delikatnie obchodzi się z Pusia, no i teraz też z Gamim. Jest uczona szacunku do zwierząt i przede wszystkim tego, że to nie są żywe zabawki.
-
jeżeli chodzi o dzieci to moja córa ma 5 lat i też bardzo delikatnie obchodzi się z Pusia, no i teraz też z Gamim. Jest uczona szacunku do zwierząt i przede wszystkim tego, że to nie są żywe zabawki.
i to jest najważniejsze odpowiednie podejście rodziców
-
Przystojniaczek Cogito się przypomina :) Maluch przebywa teraz na DT w Gdańsku u forumowiczki Tasia :bukiet
(http://imageshack.us/a/img5/9894/p5220065.jpg)
(http://imageshack.us/a/img600/8360/bezttytuu.jpg)
(http://imageshack.us/a/img18/3858/p5220042.jpg)
(http://imageshack.us/a/img825/9605/p5220098.jpg)
-
Marta :*
Ja nie wiem kto mi zaszczepił taką wrażliwość wobec zwierząt bo swojego pierwszego miałam w wieku 8 lat i bardzo odpowiedzialnie podchodziłam do opieki. Rodzice chyba swoją postawą w jakiś sposób mi to przekazali. Albo w genach :D
Petitka jest coraz odważniejsza. Dzisiaj wskoczyła do mnie na łóżko ;p Kica bardzo ostrożnie ale praktycznie już po całym pokoju (och te szalone 16 m kwadratowych...). Uwielbia być głaskana. Pod ręką mi się dzisiaj rozpłaszczyła i całkiem odpłynęła - co dla niej jest wielkim krokiem ku lepszej przyszłości. Wygląda prawie identycznie jak Cogito :D Noski mają troszke inaczej ubarwione, ale i tak dałabym się nabrać.
-
Pesteczka jest w tej chwili stabilna :) ma skręt szyi, ale w tej chwili ma to znaczenie głównie wizualne. kilka tygodni temu Pesteczka nie była w stanie chodzić. dzisiaj porusza się bez problemu. nawet, kiedy jest zestresowana, nie traci równowagi ani się nie zwija. poza tym nie ma oczopląsu ani dramatu z katarem (odpukać - dla przyp. Pesteczka ma gronkowca złocistego). jeśli ten stan będzie się utrzymywał, z czasem skręt szyi powinien się zmniejszyć. może jej cechą charakterystyczną będzie już zawsze lekko przechylona głowa - jak u naszej Nelly, ale myślę, że Pesteczka już wygrała jedną, bardzo ciężko bitwę ;)
***
dzisiaj najgorsze wiadomości dot. Bonsai :( niestety pojawiły się zmiany w płucach. rano pobraliśmy nowy wymaz, a w tej chwili Bonsai zaczął otrzymywać bardzo silny antybiotyk - engemycynę + dodatkowo biotropinę. zobaczymy czy jego gronkowiec koagulazoujemny nie zmutował...doc zrobił dla Bonsai autoszczepionkę. strasznie martwię się o tego świra. był najmniejszy z całej olsztyńskiej interwencji i od początku borykał się z problemami zdrowotnymi. katar, łzawiące oczy, przykurcz łapek, zmiany w oczach - encephalitozoonoza. w tej chwili zmiany z serii e.cuniculi na szczęście nie postępują, ale jak widać Bonsai wiecznie walczy. jest tak kochanym malcem.
Karim - stan zdrowia - 4+ ten brakujący plus to utrzymujące się lekkie zaburzenia neurologiczne, które są widoczne tylko wtedy, kiedy Karim odpoczywa. Karim jest cudowny.
Kurt - doc jest z niej dość zadowolony. gdyby nie ten katar, byłoby naprawdę idealnie. nasz największy problem to lekki wysięk z nosa (wodnista/ropna wydzielina). bardzo się boję, żeby ta ropa nie powędrowała dalej, ale nie będę marudzić. w pyszczku nie ma żadnej ropy. płuca/oskrzela czyste. bardzo ładne bobki. rana po usunięciu oka wygląda bardzo dobrze. drugie oko również (żadnego łzawienia etc.).
plan jest taki - dzisiaj Kurt otrzymała biotropinę na podniesienie ogólnej odporności, a jutro wykupię dla niej szczepionkę miejscową, którą będzie otrzymywać do nosa. poza tym przepłukuję Kurt nos specjalnym sprayem (patent kata_strofy).
w tym tyg. zrobimy Kurt również zdj. rtg głowy oraz płuc - wyłącznie kontrolnie dla zasady (odpukać!) z uwagi na jej dotychczasowe problemy zdrowotne :/
Pachino - póki co nie wprowadzamy żadnego antybiotyku. dzisiaj również otrzymała biotropinę. płuca i oskrzela ok :) waga ok :) oczopląs tylko podczas silnego stresu, poza tym jak na Pachino bardzo stabilnie. nie ma co liczyć na to, że skręt szyi u Pachino znacząco się zmniejszy - nie wiemy czy w ogóle się zmniejszy, ale gdyby było tak jak teraz, byłoby naprawdę dobrze. Pachino potrzebuje po prostu szczególnej opieki.
dzikuski - Magda na pewno zda relację z ich wizyty ;)
***
w najbliższych dniach do Azylu trafi 2 nowych podopiecznych z Warszawy
poza tym dzisiaj otrzymałyśmy informację o królikach, które żyją na prywatnej działce w Toruniu i mogą potrzebować naszej pomocy...
***
dzisiaj Scrapie został wykastrowany. w ostatnich dniach nie wspominałam o zabiegach, ale również pod tym względem Azyl pracuje bez zmian. po zabiegu jest m.in. Fusia (najbliższa siostra Bonsai, którą z katarem udało się wyprowadzić w 100% na prostą)
-
Tak jak obiecałam, wysyłam zdjęcia Gamiego z nowego domu oraz zdjęcia Puśki. Na jednym ze zdjęć widać, że Pusia i Gami mają się ku sobie, co mnie bardzo cieszy :).
http://imageshack.us/photo/my-images/153/obraz001dm.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/849/obraz007yq.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/839/obraz008zt.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/17/obraz015zr.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/14/obraz011in.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/17/obraz015zr.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/819/obraz014yz.jpg
-
Przepraszam, że zamiast zdjęć są odnośniki i trzeba nacisnąć, żeby obejrzeć. Nigdy wcześniej nie wstawiałm zdjęć na forum i musiałam coś zrobić źle. Jeżeli ktoś może mi coś doradziźć w tym względzie to czekam i będę bardzo wdzięczna :icon_smile2
-
i fotki są maleńkie.
Gdzieś w wątku po sąsiedzku wstawiła opis jak wstawić zdjęcia ale nie wiem na której stronie :icon_sad
-
Moja Pachinka, jak dobrze, że z nią lepiej :* :* Wycałujcie ją tam ode mnie :zakochany:
-
Idę jutro, wycałuję tego kichawca osmarkańca (jaka była obrażona w środę jak jej nosek wycierałam O.o).
Ktoś jeszcze ma jakieś życzenia na głaski/buziole? Herbi ze swoim fanklubem oczywiście jest pierwszy w kolejce.
-
Na miejscu oczywiście Petitka, wszystkie chorowitki w pierwszej kolejności a następny koncert życzeń Fusię z jej bezcenną minką:)
Mimi http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12608.msg413888.html#msg413888
-
A jak malutkie dzikuski się miewają?
-
Idę jutro, wycałuję tego kichawca osmarkańca (jaka była obrażona w środę jak jej nosek wycierałam O.o).
Ktoś jeszcze ma jakieś życzenia na głaski/buziole? Herbi ze swoim fanklubem oczywiście jest pierwszy w kolejce.
A ja poproszę o miziaki i buziaki dla Karimka :heart , od samego początku mu kibicuję i po cichu zastanawiam się czy nie dać mu gościny(dt),gdy nasza Koko znajdzie już swój domek :zakochany:
-
dota, to dawaj zdjęcia Koko,poszukamy dla niej domu intensywniej :)
Herbi, Herbi, Herbi.... - nawet dawanie zastrzyku dla niego to urocza chwila :zakochany:
-
Olu, piszesz o szczepionce miejscowej do nosa, którą otrzyma Kurt - czy mogłabyś podać nazwę tego specyfiku?
-
To chyba ta mikstura kata_strofy, która pomaga Franklinowi :) :)
-
Idę jutro, wycałuję tego kichawca osmarkańca (jaka była obrażona w środę jak jej nosek wycierałam O.o).
Ktoś jeszcze ma jakieś życzenia na głaski/buziole? Herbi ze swoim fanklubem oczywiście jest pierwszy w kolejce.
A ja poprosze o głaski i buziole dla uroczej Milkusi,a w poniedziałek już sama jej dam :)
-
Ja czyszczę nos Franklina za pomocą soli morskiej w sprayu dla niemowląt. I to bardzo skutecznie działa. I taki też spray stosuje Ola u Kurt.
A co do szczepionki - to oddzielna kwestia.
Swoją drogą Franklin dostanie wkrótce autoszczepionkę :) (czuje się znakomicie, choć trochę smarka ;) )
-
Ja czyszczę nos Franklina za pomocą soli morskiej w sprayu dla niemowląt. I to bardzo skutecznie działa. I taki też spray stosuje Ola u Kurt.
A co do szczepionki - to oddzielna kwestia.
Swoją drogą Franklin dostanie wkrótce autoszczepionkę :) (czuje się znakomicie, choć trochę smarka ;) )
Ja właśnie słyszałam o tej szczepionce, ale nie znam nazwy, a chciałabym wdrożyć swoim kichaczom.
Kata_strofa, psikasz mu tym po prostu do nosa?? Czy coś jeszcze robisz?
-
Psikam mu do nosa, on wykichuje smarka, którego potem wycieram :krzywy2 czasem trochę grzebię zaostrzonym patyczkiem z watką. Używam sprayu Disnemar, który ma bardzo dobry i delikatny "psikacz", wcześniej miałam inny - był mniej wydajny i za mocno rozpylał.
U Franklina wydzielina jest bardzo gęsta i często zatyka mu nozdrze, a wtedy łzawi mu oko, dlatego staram się czyścić dość często. Mimo wszystko doktor jest bardzo zadowolony z jego stanu.
Autoszczepionkę Francik ma zrobioną z wymazu i własnej śpiewającej bakterii, która mamy nadzieję, niedługo zamilknie na zawsze :icon_cool
-
Dzięki, Kasiu, za info - zapiszę sobie i spróbuję :)
-
kata_stroda a mi coś huczy w głowie, że robiłaś jakąś miksturę dla Franklina.. albo mi się przyśniło coś :P
-
kata_stroda a mi coś huczy w głowie, że robiłaś jakąś miksturę dla Franklina.. albo mi się przyśniło coś :P
Robię cały czas :P Nebulizuję go codziennie solą fizjo z olejkiem eterycznym. Francik pachnie po tym jak kwiatuszek :roza:
-
dota, to dawaj zdjęcia Koko,poszukamy dla niej domu intensywniej usmiech2
O tak, tak :)
-
O, jakim olejkiem?
-
O, jakim olejkiem?
Lawendowym, bo jest najbezpieczniejszy :) Planuję też kupić rumiankowy.
mam wiele innych olejków, ale boję się stosować u królika ze względu na fenole.
-
Ja właśnie słyszałam o tej szczepionce, ale nie znam nazwy, a chciałabym wdrożyć swoim kichaczom.
Kata_strofa, psikasz mu tym po prostu do nosa?? Czy coś jeszcze robisz?
Można tez nalać tego do strzykawki takiej z igłą z welfronem. Wyjąć igłę i zostawić sam welfron plastikowy. Końcówkę welfrona włożyć do dziurki i psiuk psiuk. Po tym się pieknie nosek przepłukuje.
-
Świetny preparat http://www.homeomed.com.pl/athomer-propolis.html
ale by trzeba dr krawczyka zapytać, bo o królikach w ulotce nie ma mowy ;)
Propolis w takiej ilości i tak "obrobiony", że można podawać małym dzieciom i alergikom
-
Szpaqus, o której będziesz jutro w azylu? Bo ja też się przypałętam, odrabiam zeszłotygodniowe zaległości i zamierzam się zjawić sobota i nd ;)
-
Agusiek - byłam dzisiaj ;) w weekend zobaczymy jak to będzie, pewnie w nd wpadę na chwilę bo Azyl potrzebuje lekkiego ogarnięcia.
czuję się jak na forum o niemowlakach :D jeszcze tylko niech któraś doda post o talku na futerko żeby się nie plątało i mamy komplet :D
-
aha, nie patrzyłam na date :P to w niedziele pewnie się spotkamy
-
Hehehe ja mam talk od weta na różne pasożyty i co 5 dni wiosną i latem wcieram w futerko :)))) serio hihihihiihihii
-
KĄCIK ADOPCYJNO-MATRYMONIALNY autorstwa naszych zdolnych dziewczyn, a w nim? :)
Kim jest ten nieśmiały pan? Poznajcie i pokochajcie Cherubina :)
Mam na imię: Cherubin
(https://lh5.googleusercontent.com/-n6jmHjoXE_s/UZ9cr2BSbeI/AAAAAAAAg2c/mq_LJrDPSlc/w862-h573-no/DSC03218.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UqxqoAgIYaU/UZ9ckwEDIjI/AAAAAAAAg1k/31tH89ifLGk/w862-h573-no/DSC03208.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Wd_mb3Z_rSo/UZ9ckTH0XuI/AAAAAAAAg1c/Xt9vn6u6IZY/w862-h573-no/DSC03207.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-raFgjwaU67o/UZ9chyjD8gI/AAAAAAAAg1E/2CEHB7NSgsQ/w862-h573-no/DSC03202.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ByDf_AUK2hE/UZ9c0B0GmSI/AAAAAAAAg3k/Pqd7S4oxFz8/w862-h573-no/DSC03231.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-becEwXPxijk/UZ9clwE8xKI/AAAAAAAAg1o/5X61NT99zBk/w862-h573-no/DSC03210.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Oy6iTaWSWdQ/UZ9cp7-2YyI/AAAAAAAAg2M/fM9i_nBbwtQ/w429-h572-no/DSC03215.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-n6jmHjoXE_s/UZ9cr2BSbeI/AAAAAAAAg2c/mq_LJrDPSlc/w862-h573-no/DSC03218.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-i4a-N7_ZkhI/UZ9czQfNGfI/AAAAAAAAg3c/sJ0UQqbq57A/w381-h573-no/DSC03230.JPG)
Pseudonim artystyczny: Królik z Waty Cukrowej.
Obecne miejsce zamieszkania: przestronna klatka z widokiem na panoramę Azylu.
Tożsamość płciowa: kawaler.
Wiek: czuję się jak szczeniak, choć jestem już dorosłym młodzieńcem.
Gabaryty: mniejsze niż się wydaje z powodu bardzo... odstającego futerka.
Barwa i faktura futerka: jestem bielszy niż bielizna po wypraniu w Wizirze, bielszy niż mleko, bielszy niż śnieg (jak to albinos) i jeszcze bardziej puszysty – zapraszam miłe panie do tulenia.
Szukam domu i miłości życia, gdyż: porzucono mnie zimą wraz z przyjaciółmi w okropnych warunkach, z głodu zjadłem trutkę na szczury, więc bohaterskie dziewczyny musiały nas ratować przed okropną śmiercią – co cudem im się udało, za co teraz jestem wdzięczny i szeroko się do nich uśmiecham (po swojemu).
Wycinki z akt medycznych: zatrucie trutką na szczury – krwawa biegunka, praktycznie skrajne wygłodzenie. Aktualnie tylko lekkie zmiany neurologiczne objawiające się delikatnym przechylaniem ryjka w bok – jestem tak piękny, że i tak nikt nie zauważy.
Psychoterapeuta powiedział, że: jestem zbyt nieśmiały i wystraszony, potrzebuję dużo cierpliwości, ciepła i miłości (a kto nie?).
Jestem wyjątkowy/-a, bo: pomimo tego co przeszedłem i wycierpiałem ze strony człowieka jestem cierpliwy, ufny i grzeczny*
*z drobnymi wyjątkami, ale kto by to tam pamiętał!
Najbardziej lubię: mieć spokój, ale mizianiem nie pogardzę.
Gdy nie śpię: spaceruję dystyngowanie po Azylu, śląc pozdrowienia innym Azylantom.
Ulubione przysmaki konwencjonalne: karma.
Ulubione przysmaki niekonwencjonalne: futro innych uszastych.
Wydaję dźwięki: tu tu tu- tu tu tu (gdy pazurki uderzają w podłogę na wybiegu)
Grzechy, których nie pamiętam: wskoczenie na grzbiet paru uszatym panom, przywrócenie rozsądku rozrabiającym kulkom za pomocą siekaczy.
***
Tivia - nasza błękitnooka gwiazda z hipnotyzującymi...wąsami :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-uJ7kKcNGVQ0/UZ9b7RijFVI/AAAAAAAAgw0/VpuqOzThZOQ/w862-h573-no/DSC03147.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nkWVoLYdJng/UZ9b_XZZl-I/AAAAAAAAgxU/iffyqH5wEKc/w862-h573-no/DSC03152.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FPyiqbsvfrw/UZ9cAxYGgdI/AAAAAAAAgxc/dugW5FZ8GCU/w862-h573-no/DSC03153.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rDDhC0dvJv0/UZ9cCACCehI/AAAAAAAAgxk/SAaMhdh4jhQ/w381-h573-no/DSC03154.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vvBcK6R6P_U/UZ9cDKnDPdI/AAAAAAAAgxs/BB3cgt-1Um8/w381-h573-no/DSC03155.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZMaunQdbhO8/UZ9cE_atGNI/AAAAAAAAgx8/GGKEy67E6KA/w381-h573-no/DSC03157.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lHyvgHqGSnk/UZ9cIOfQLbI/AAAAAAAAgyQ/hXjR1lxOP7I/w381-h573-no/DSC03160.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RMXHfQkE8XE/UZ9cJHz0IbI/AAAAAAAAgyY/PatZesw-uHY/w381-h573-no/DSC03161.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7d_FicYhyhs/UZ9cMoe9ziI/AAAAAAAAgyw/K4qWJEx99Kc/w862-h573-no/DSC03164.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-x7oXlWAF1U0/UZ9b9shsPHI/AAAAAAAAgxA/eIHAlQIMlp8/w381-h573-no/DSC03149.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-I0DXaQp09rc/UZ9b8OZIWZI/AAAAAAAAgw4/4Pgn96tnVJY/w381-h573-no/DSC03148.JPG)
Chocapic - pozwalamy się wszystkim rozpłynąć :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-1koDg2txv6w/UZ9a4ih4HdI/AAAAAAAAgoU/ehcG_07ckvs/w862-h573-no/DSC03054.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qPJqXlglVVc/UZ9a5U0w0jI/AAAAAAAAgoc/hFKZHhy8qrM/w862-h573-no/DSC03055.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KL3FfsIF5ho/UZ9a8ruX7II/AAAAAAAAgo0/W4OxX5o-0OU/w862-h573-no/DSC03059.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HPzF2dTCYpw/UZ9a9Tw1UCI/AAAAAAAAgo8/I14wHOhd5i4/w381-h573-no/DSC03060.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vo7GJ6b-NrE/UZ9a_QhC00I/AAAAAAAAgpI/4ivSPW5OXI0/w862-h573-no/DSC03064.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LjQCY_To3cg/UZ9bAtvVjuI/AAAAAAAAgpU/4orY07ixo6k/w862-h573-no/DSC03065.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NIaVq_KBf6Q/UZ9bBi-lCvI/AAAAAAAAgpc/_NV6K268XVY/w381-h573-no/DSC03066.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ay2gDSLYvx8/UZ9bDb4K5NI/AAAAAAAAgps/sv2bXtZHImY/w381-h573-no/DSC03068.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xA7xqQsHAyU/UZ9bENIESbI/AAAAAAAAgp0/gLicB9htTMM/w381-h573-no/DSC03069.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MSeQ3rDK4yA/UZ9bEzo9nDI/AAAAAAAAgp8/4BOU9XpniwM/w381-h573-no/DSC03070.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gPnR7uEsa1o/UZ9bFpZxuXI/AAAAAAAAgqA/NA1W_aIpEt0/w862-h573-no/DSC03072.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OtnXA1ipcdQ/UZ9bHpMw7uI/AAAAAAAAgqQ/qcX0jM2k0oA/w862-h573-no/DSC03076.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9q0CiYdtu3Y/UZ9bJ7tjd3I/AAAAAAAAgqk/JlRxYeyGVlw/w862-h573-no/DSC03079.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QEmCOHre1qc/UZ9bK-vsn9I/AAAAAAAAgqs/zgo_9n7n0kM/w862-h573-no/DSC03080.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jSL9Jqkzd-s/UZ9bMVd1z5I/AAAAAAAAgqw/BFsK4yHZPJg/w381-h573-no/DSC03081.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-C4EbRpzAZtQ/UZ9bQLtjUtI/AAAAAAAAgrU/7fQKm8ZCH7M/w381-h573-no/DSC03086.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cQe0oQqujkU/UZ9bQ6gEFaI/AAAAAAAAgrc/UvzvPIYVES4/w381-h573-no/DSC03088.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MtTo_81zg0A/UZ9bR4GN1UI/AAAAAAAAgrk/RrBkFSsjLMU/w381-h573-no/DSC03091.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-V2Goz2FfPF0/UZ9bSvK7VDI/AAAAAAAAgrs/lxxX0wyfomM/w381-h573-no/DSC03094.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OAvCG3b7S6M/UZ9bThMQAzI/AAAAAAAAgrw/5H6GVbXl3sU/w381-h573-no/DSC03096.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MWxP2XYNzzM/UZ9bWJ9mKPI/AAAAAAAAgsA/EMXs4SRoFlE/w381-h573-no/DSC03098.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0XlgM8YdOIQ/UZ9bYFOYqhI/AAAAAAAAgsU/PC91vuC24_0/w381-h573-no/DSC03100.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-r7MddSBSlDk/UZ9bY8rfJzI/AAAAAAAAgsc/k69-Qilyg8I/w381-h573-no/DSC03101.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DCdNCtxzFFc/UZ9bZuPPiaI/AAAAAAAAgsg/mRbT8mBPEzs/w381-h573-no/DSC03102.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cevL94ySvCM/UZ9bcI8klaI/AAAAAAAAgs0/N3vAUSZwwYM/w381-h573-no/DSC03104.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-y8ErI9PStD0/UZ9bel4fN-I/AAAAAAAAgtI/PGxxlGnWOd4/w381-h573-no/DSC03107.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gaSpoWVEOHY/UZ9biH3UYeI/AAAAAAAAgtg/6mKyHdQjLkU/w381-h573-no/DSC03110.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gyIyplAGSNM/UZ9bjSL5GTI/AAAAAAAAgto/Awbj4a2H9TU/w862-h573-no/DSC03111.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6Q_gYmVeAzc/UZ9blLSa2RI/AAAAAAAAgt4/5zziiE_l0BU/w381-h573-no/DSC03114.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DdBuPkS7cnk/UZ9bnAglV9I/AAAAAAAAguM/pWmJ4UFhx2k/w381-h573-no/DSC03116.JPG)
Nesquik - niektórzy są po prostu nieprzyzwoicie piękni i nic na to nie poradzą :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-jZzXLWC-eI4/UZ9boOwNYRI/AAAAAAAAguQ/YepwtSBH23U/w381-h573-no/DSC03118.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6WnAKAR7wDM/UZ9bqFGYUvI/AAAAAAAAguk/5Lx-4WMfR5Y/w381-h573-no/DSC03121.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HXT0glJj9cc/UZ9bq1dZOtI/AAAAAAAAgus/iZUfdUrKOqs/w381-h573-no/DSC03122.JPG)
w Azylu uwielbiamy natkę pietruszki oraz koperek - dostawa codzienna obowiązkowa ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6viwDvVYCUU/UZ9brkd_v_I/AAAAAAAAguw/JnyomzKKG74/w381-h573-no/DSC03125.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IKNbfdgV7_w/UZ9btjUJ3AI/AAAAAAAAgvA/UEjK8hBBroM/w381-h573-no/DSC03127.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BiENmobpfgA/UZ9bvmXWUbI/AAAAAAAAgvM/FdI5jmXC6NI/w381-h573-no/DSC03128.JPG)
Pachino uwielbia pieszczoty. jest niesamowicie kochanym i ufnym królikiem. chociaż jej skręt szyi często wywołuje przerażenie, Pachino nie jest królikiem, który cierpi. czasami słyszymy to pyt. czasami przypadkowi ludzie, którzy przychodzą do Azylu dziwią się, że pozwalamy jej żyć, ale czy ktokolwiek kto poznał Pachino pomyślałby o tym, że może być inaczej...? ;) udało nam się przetrwać wiele kryzysów. Aladyn, Hugo, Kurt czy też Nelly to króliki częściowo niewidome, ale to nie oznacza, że nieszczęśliwe. możemy podać wiele takich przykładów, dlatego cieszymy się, że Pachino jest, a skoro Pachino jest szczęśliwa, my nie możemy bać się jej 'niepełnosprawności' - nie wszyscy muszą być skrojeni wg tego samego planu, prawda? :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-R9OEfwpw7h0/UZ9b2jIsH7I/AAAAAAAAgwI/7p_wYFw7G_k/w862-h573-no/DSC03137.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EYp2e4JBV8g/UZ9b3wV9jxI/AAAAAAAAgwU/f3KaEvv9Rbk/w862-h573-no/DSC03143.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GSCDhve8dZo/UZ9b5kfoFPI/AAAAAAAAgwg/zLfMdlh51qY/w862-h573-no/DSC03145.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-G0mkyVjFP48/UZ9b6siMhMI/AAAAAAAAgws/uzNWAhAGriE/w862-h573-no/DSC03146.JPG)
***
przypominamy o możliwości wsparcia podopiecznych Azylu za pośrednictwem sklepu uszatkowo.pl :bukiet
będziemy bardzo wdzięczni za ziołowe przysmaki :przytul
***
w najbliższym czasie czeka nas jeden, bardzo duży wydatek :/
przepływowa lampa antybakteryjna - koszt ok 1.300-1.500 zł
http://www.lampy-bakteriobojcze.medyk.biz/oferta.php?id=LMPBKT-UTV-032
rozmawiałam o tym z doktorem i doszliśmy do wniosku, że będzie to bardzo ważny element wyposażenia Azylu.
tego rodzaju lampa będzie stale oczyszczać powietrze w Azylu, a co najważniejsze na czas jej pracy nie musimy wynosić królików z Azylu.
w Azylu w ciągu roku przewijają się setki królików. bardzo często trafiają do nas króliki ciężko chore, w tym z infekcjami układu oddechowego - mieliśmy już przypadki gronkowca złocistego, pasterelozy czy pałeczki ropy błękitnej albo chociażby gronkowca koagulazoujemnego (olsztyńska ekipa), z tego powodu potrzebujemy tego rodzaju antybakteryjnej ochrony.
z uwagi na nasze co miesięczne wydatki, 1.500 zł to dla nas bardzo duża kwota, ale będzie to wydatek jednorazowy służący wszystkim podopiecznym Azylu :)
będziemy wdzięczni za wsparcie zakupu lam
Nordea Bank nr konta 72 1440 1387 0000 0000 1533 1348
Dane do przelewu:
Fundacja Azyl dla Królików
ul. Makowa 13,
87-148 Łysomice
Tytuł przelewu: lampa bakteriobójcza
***
Pumpernikiel vel. Monia z interwencji w Bydgoszczy w maju 2012 r. pozdrawia ze swojego wspaniałego domu :bukiet
(https://lh6.googleusercontent.com/-hcGEObkbJKo/UZ93wsQk9nI/AAAAAAAAg38/Gh2EnBwPi2s/w322-h572-no/DSC_0079.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-onZIp475tBQ/UZ93zChSyzI/AAAAAAAAg4I/FVjGxPpEatE/w322-h572-no/DSC_0089.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-in7cYjDIRhE/UZ931xDMpsI/AAAAAAAAg4Y/gpXYARO35eQ/w1019-h573-no/DSC_0091.jpg)
Sky i Lizzard z olsztyńskiej interwencji również pozdrawiają :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-EfEe1OygTmo/UZ935imZ7dI/AAAAAAAAg4w/iufI-7FNuF8/w764-h573-no/DSCN1426.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-I6JOJ502GJQ/UZ938ZeLWzI/AAAAAAAAg44/svLCwnSr5uQ/w764-h573-no/DSCN1427.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-r-p80h33E-0/UZ94A7soNpI/AAAAAAAAg5I/disowDAFLZA/w764-h573-no/DSCN1439.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PJ287PzJxBM/UZ94Dc_aNnI/AAAAAAAAg5Q/pGAgjWDQdK4/w764-h573-no/DSCN1440.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2ZfFPuuclHU/UZ94FvS61bI/AAAAAAAAg5Y/qnU6zNtxJls/w764-h573-no/DSCN1453.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Vei9F28aUIo/UZ94H-kyK5I/AAAAAAAAg5g/FVGe7Tzi76w/w764-h573-no/DSCN1455.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-eqatjTNNlPQ/UZ94KZoCO4I/AAAAAAAAg5o/WOIKF5CPXUQ/w764-h573-no/DSCN1466.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bk634iRB0ps/UZ94L3iB-vI/AAAAAAAAg5w/sHnvlrV9pK4/w764-h573-no/DSCN1474.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SATAgPnWAcE/UZ94NqX2RhI/AAAAAAAAg54/HGVZOPvSyPs/w764-h573-no/DSCN1476.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JV47mk8cTG4/UZ94Pk2o1ZI/AAAAAAAAg6A/hu2WY6Hy1NY/w764-h573-no/DSCN1480.jpg)
***
wydawało mi się, że w południe Bonsai czuł się trochę lepiej, niż dzisiaj wieczorem...ma apetyt to bardzo ważne, ale jednak...zobaczymy jak będzie rano :(
***
wśród wolontariuszy witamy dzisiaj Kasię - mamy nadzieję, że zostaniesz z nami na długo :bukiet
-
Ile dziś słodkości :) Ale Pachino i całuski składane na jej ryjku po prostu rozwalają :)
-
szpaqus się bezwstydnie lansuje :P :*
-
Marta, kochana, dziękuję za wycałowanie Pachinki :* Tak mocno ją kochaaaam! :zakochany:
Przyznaję, jak się na nią patrzy, widać tylko szczęście :*
-
co do Cherubina, pamiętam jak pomyślałam 'jaki słodki i niewinny króliczek'. Włożyłam rękę żeby do pogłaskać i w tym momencie ząbki Cherubina zatopiłhy się w mojej dłoni... Ehh, czy ja kiedykolwiek wyjdę z azylu bez szwanku :P?
-
Włożyłam rękę żeby do pogłaskać i w tym momencie ząbki Cherubina zatopiłhy się w mojej dłoni...
To widzę, że imię ma bardzo adekwatne :)
Albo po prostu zbyt zuchwale sobie poczynałaś, wkładając łapę do czyjegoś domostwa :D
-
Pachinka jest wyjatkowo slodka
-
Po niedzieli przeleje coś na lampe na pewno się przyda bo to spory wydatek.
-
Przepraszam, że tutaj, że zaśmiecam wątek, ale ręce mi opadają na widok ludzkiej głupoty...
Będąc dzisiaj na zakupach w Realu w Lublinie, przechodząc obok sklepu zoologicznego ukazał się plakat....Kupując wyprawkę dla zwierzaka, zwierzę otrzymasz GRATIS.......przecież to jest jakaś paranoja...Oczywiście to wszystko z okazji dnia dziecka....Co można z tym zrobić?Gdzie zgłosić?Napisałam już do Lubelskiej Ochrony Zwierząt...ale takie rzeczy trzeba jakoś nagłośnić...przecież tak nie może być....później takie zwierzaki kończą na śmietnikach albo paszczach węży...albo troskliwy rodzić, żeby nie przepłacić kupuje klatkę dla królika przeznaczoną tak naprawdę dla chomika...Co robić?Jestem przerażona...
-
Jeny, jeny, jeny, jakie cudne są te króliczki azylowe :heart
No ja nie mogę wchodzić w takie wątki :(
-
Przepraszam, że tutaj, że zaśmiecam wątek, ale ręce mi opadają na widok ludzkiej głupoty...
Będąc dzisiaj na zakupach w Realu w Lublinie, przechodząc obok sklepu zoologicznego ukazał się plakat....Kupując wyprawkę dla zwierzaka, zwierzę otrzymasz GRATIS.......przecież to jest jakaś paranoja...Oczywiście to wszystko z okazji dnia dziecka....Co można z tym zrobić?Gdzie zgłosić?Napisałam już do Lubelskiej Ochrony Zwierząt...ale takie rzeczy trzeba jakoś nagłośnić...przecież tak nie może być....później takie zwierzaki kończą na śmietnikach albo paszczach węży...albo troskliwy rodzić, żeby nie przepłacić kupuje klatkę dla królika przeznaczoną tak naprawdę dla chomika...Co robić?Jestem przerażona...
Miejmy nadzieję, że lubelski TOZ zareaguje. Nie zaśmiecasz wątku, bo sprawa jest bardzo istotna i niestety ten nikczemny proceder ma szerszy zasięg :(
może napisz biuro@otoz.pl
https://www.facebook.com/fundacja.Mondo.Cane?fref=pb&hc_location=profile_browser
https://www.facebook.com/pages/Prawnicy-na-Rzecz-Zwierz%C4%85t/225516120849086?fref=pb&hc_location=profile_browser
-
Dziękuje Ci bardzo, napisałam im wiadomości :) Mam nadzieję, że ktoś zrobi z tym porządek.
-
Dla wielbicieli małych dzikusków przesyłam kolejny filmik tym razem ja również wzięłam w nim udział :P Chciałam pokazać, jak małe strasznie szybko przywiązują się do człowieka, co z jednej strony jest niebezpieczne (dla nich) a z drugiej strony daje im szanse na bezpieczne życie u boku człowieka - bo o życiu na wolności mogą już raczej... zapomnieć ;-)
Dr Krawczyk mówi, że mogą zachować się w nich elementy dzikości - co z resztą pokazały podczas czwartkowej wizyty na której towarzyszyły naszym azylantom :P
Nie da się ukryć, że są bardzo.... skoczne :] na filmie też zresztą to widać w pewnym momencie ;-)
Na chwilę obecną są zdrowe... chociaż niełatwo było je zbadać :] Na wszelki wypadek aby uchronić je chociażby przed kokcydiozą, będą dostawać Bactrim.
A oto my:
http://www.youtube.com/watch?v=u1Fmug7D2VI
-
Madziu one są boskie :))) jak lgną do Ciebie :) żarłoki małe :) ciekawe wszystkiego :) to dobrze że zdrowe :))))
-
Madziu masz z nimi niesamowity kontakt. Zaciskamy kciuki.
-
są taki cudni, że azsię opisac nie da!
-
piekności ,aż wzroku nie można oderwać i widać podobieństwo do Kangusa i Nesquika :)
-
jak patrzę na Was, to jakbym widziała siebie i zająca! :) widać, że one uznały sobie już Ciebie jako mamuśkę :)
Będzie dobrze :* :*
-
Dokładnie, Madzia jest już ich mamusią :przytul - jak do Ciebie biegną! Ja też nie mogłam oderwać wzroku :onajego
Ale faktycznie, nie da się ukryć, że to dzikie króliki - są jakieś takie ... inne :)
Trzymam kciuki za maluszki, ale widać, że się ładnie chowają (sic!!!!)
-
dzisiejszy poranek zaczął się nerwowo - Bonsai wylądował pod kroplówką. do zapalenia płuc doszło zapalenie jelit.
popołudniu było jeszcze lepiej...
przyjechałam na spotkanie z potencjalnym domem tymczasowym i nową wolontariuszką Azylu (oby! :))
Bonsai, mimo swojego stanu zdrowia, odłączył kroplówkę, przegryzając przewód od wenflonu i za nic w świecie nie chciał ze mną współpracować ;) (chociaż zasadniczo mnie to cieszy, bo mały walczy i kocham jego niedobry charakterek), a w tym samym czasie rozgrywał się
thriller w wykonaniu Fuji...
wchodzę do Azylu, Fuji nie reaguje. cisza. śpi pod domkiem - w I momencie zrobiłam jej zdjęcie.
(https://lh5.googleusercontent.com/-9lRvcE9e6PM/UaEIg32AJTI/AAAAAAAAg6g/tquN_IwjzUE/w862-h573-no/DSC03240.JPG)
mija chwila, Fuji nadal śpi w lekko zmienionej pozycji, a to już mnie zmartwiło. próbuję ją obudzić, a Fuji nic. wyjęłam ją z klatki, Fuji dosłownie przelewa się przez ręce. kładę ją na podłodze, a ona nie chce chodzić i tylko się pokłada. nie chce nic zjeść. w klatce 2 bobki - dyżur zakończył się 2h wcześniej i Fuji czuła się doskonała, a u niej bardzo łatwo ocenić samopoczucie...to żywioł, nie królik. jest niesamowicie aktywna i nie toleruje pobytu w klatce (lekko ją rozpuściłyśmy :P), wchodzi wszędzie, zwraca na siebie powszechną uwagę, po prostu ją roznosi.
temp. 36 st., czyli jest już źle :/ sobota późne popołudnie - jesteśmy zdane wyłącznie na siebie. założenie - wzdęcie/zator, lekki skręt jelit. układ pokarmowy.
podałam Fuji cały zestaw leków, zamknęłam ją w transporterze na gorącym termoforze i czekałyśmy.
Fuji po 3h zaczęła biegać, kręcić się po całym Azylu, podgryzać mnie :], zrobiła kilka bobków...
(https://lh4.googleusercontent.com/-N4KO5-Cn61M/UaEIm_ETKuI/AAAAAAAAg7M/i8JBhBNdjr0/w862-h573-no/DSC03264.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nM06oyK0qc0/UaEIoj21AfI/AAAAAAAAg7g/Mnc3y6rk9FA/w862-h573-no/DSC03266.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PNVUoDxj9iw/UaEIpw1XpKI/AAAAAAAAg7k/9EoJEXDXhZ0/w862-h573-no/DSC03267.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--2r9kMbtkNU/UaEIsZ8zbMI/AAAAAAAAg70/V47qREYoVKg/w862-h573-no/DSC03270.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tPauJPzSM4E/UaEIusTFaiI/AAAAAAAAg8E/HZXdeEJ7OxY/w862-h573-no/DSC03278.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-M1pqAmRFjJY/UaEIv7ce-hI/AAAAAAAAg8Q/oCXLc2OJHKA/w862-h573-no/DSC03279.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VwP_j0rAh3I/UaEIwgzoPiI/AAAAAAAAg8U/ii0Sk7oALyk/w862-h573-no/DSC03281.JPG)
***
kiedy wychodziłam, Fuji jadła sianko i była zrozpaczona, że musi zostać w klatce...Fuji - bez takich akcji, błagam, za dużo tego wszystkiego...:/
(https://lh5.googleusercontent.com/E8z1h6YxcvcroJOuQC7luQ4wpIylxOj_8GT7wP3W8PCL=w862-h573-no)
(https://lh5.googleusercontent.com/-89WXkcf7AhI/UaEJQM0r9fI/AAAAAAAAhAM/tAU2DHpebxc/w862-h573-no/DSC03330.JPG)
***
w Azylu kochamy smacznie jeść :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Lor5SWRthA8/UaEIx6pHmoI/AAAAAAAAg8c/arC_sRDaqi0/w862-h573-no/DSC03282.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1Qa4VphCNO8/UaEIy7bJyxI/AAAAAAAAg8o/3aEYBMwfZJ0/w862-h573-no/DSC03283.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-x3z0zB4LMaU/UaEI1NZKPqI/AAAAAAAAg84/wBZPqKTDoxU/w862-h573-no/DSC03286.JPG)
Daisy
(https://lh6.googleusercontent.com/-S5Is0bMFFJs/UaEI156l7wI/AAAAAAAAg88/nNK5ABbFI8M/w862-h573-no/DSC03291.JPG)
Wacik
(https://lh5.googleusercontent.com/-H32fmpu6tYg/UaEI5NIw2dI/AAAAAAAAg9Y/mAN8Nt8DM98/w430-h573-no/DSC03296.JPG)
Tivia
(https://lh5.googleusercontent.com/-VCJG-Qg6C1U/UaEI53cIeSI/AAAAAAAAg9c/K96H9OmFcE8/w862-h573-no/DSC03298.JPG)
Nelly
(https://lh5.googleusercontent.com/-2czmOgsPCJU/UaEI7qL5AnI/AAAAAAAAg9w/FuOwxhh4zvE/w862-h573-no/DSC03302.JPG)
Cherubin
(https://lh6.googleusercontent.com/-Nrc9YrQIa3I/UaEI8RGruLI/AAAAAAAAg90/JWk0x_vrvLI/w862-h573-no/DSC03305.JPG)
Tygrysia
(https://lh4.googleusercontent.com/-tF-hSy3deFw/UaEI9QGdFNI/AAAAAAAAg98/qp05i_bxHHA/w862-h573-no/DSC03308.JPG)
:D
(https://lh4.googleusercontent.com/-doCLQuiLHds/UaEJFMTaQII/AAAAAAAAg-0/9AS3GNkQPU4/w862-h573-no/DSC03316.JPG)
Herbi
(https://lh6.googleusercontent.com/-RTi-cN5MSiM/UaEJBGnE-II/AAAAAAAAg-U/Z6uLjE0AAHY/w862-h573-no/DSC03311.JPG)
:D
(https://lh5.googleusercontent.com/--jj2BEa1lds/UaEJCHW_biI/AAAAAAAAg-c/zVOA0fvOacc/w862-h573-no/DSC03312.JPG)
Fusia
(https://lh3.googleusercontent.com/-TSZDIBH9kfg/UaEJMzZyXoI/AAAAAAAAg_w/aSwNJWYLofs/w862-h573-no/DSC03325.JPG)
:D
(https://lh4.googleusercontent.com/-Xo-xgKDHW3M/UaEJMCMm4TI/AAAAAAAAg_o/i353len3idk/w862-h573-no/DSC03324.JPG)
-
Cudowny widok :hura: można tak patrzeć na Was godzinami :zakochany: :zakochany:
-
Ileż króliczych ząbków na tych fotkach :zakochany:
Fuji i Bonsai nie pozwalają się nudzić :D
-
Ileż króliczych ząbków na tych fotkach
ząbiaki :D
-
oj nie, dzisiaj doprowadzały mnie regularnie do stanu...nie najlepszego :] potwory :]
a ząbiaki mają faktycznie urocze :D
-
Herbi!! :zakochany: Cudność! :heart
I ząbeczki przepiękne :*
-
Olu powiedz mi co podajecie przy spadku temperatury??
bo dzis tez mieliśmy taki problem :(
-
emilia, przy spadku temp. zawsze stosujemy termofor, jeśli tylko jest taka możliwość ciepłą kroplówkę (dożylną!), a poza tym pomóc mogą wyłącznie leki przeciwdziałające konkretnemu schorzeniu...przy problemach z ukł. pokarmowym temp. bardzo często spada i niestety im jest niższa, tym większe zagrożenie dla życia. temp. 36 st. jest już bardzo niska...i pewnie leciałaby tylko w dół :/
-
u nas mysle że to powrót problemu z kamicą moczową leczoną ponad miesiąc temu:(
dostał kroplówke ale podskórną:( ,leki przeciwzapalne i przeciwbólowe,dr. Krawczyk kazał przyjechac ale nie było mozliwości i za pużna godzina :( musimy przeczekac do poniedziałku :(
Olu wysłałam do Ciebie priv
-
Ola_19, no to dzień azylowy, co to można zejść na arytmię :niespodzianka
Uszatki azylowe już starczy numerów, nie wykańczać opiekunek
-
Mam głupie pytanie. Ile kosztuje miesięczne utrzymanie uszaka? :)
-
Herbi!! icon_serduszka Cudność! heart
I ząbeczki przepiękne cmok
Też tak sądzę :diabelek
-
Wszystkich zainteresowanych swoimi losami w domu tymczasowym Baksik poleca wątek
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15679.new.html#new
w którym będzie się cyklicznie prezentował.
-
Słuchajcie kochani, potrzebuje porady. Mój Gucio wczoraj tak szalał po lampie że złamał sobie palec u skoku. Byłam u weta w nocy i potwierdził złamanie. Kazał czekać i obserwować i ewentualnie w poniedziałek mam iść do mojego weta i coś mu zrobią. No właśnie co? Mieliście kiedyś taka sytuację? Narazie musie biedak siedziec w klatce żeby jak najmniej chodził - przez moment wybiegł i miał.problem z chodzeniem.
Czy jak.ma królik złamany maleńki paluszek to dają gips czy operują i wkładają drut? Moze macie jakieś doświadczenia w tej kwestii. Chce żeby mały był sprawny ale jakoś chyba bez interwencji sie nie obejdzie.
Wybaczcie że pisze tutaj ale jest tu tyle doświadczonych osób i moze coś poradzicie. :)))
Oczywiście weta odwiedze, ale moze znacie podobne sytuację.
-
Oczywiscie szalał po KANAPIE nie po lampie :)))))
-
Mam głupie pytanie. Ile kosztuje miesięczne utrzymanie uszaka?
Tego nawet sam królik nie wie.
Podlicz jedzonko, warzywka, żwirek a wet to już inna historia.
-
to zalezy od uszaka- niektore sa bardzo niesubordynowane i za bardzo lubia doktorów- podejrzewam ze moja sie kocha w kliszczu i dr Zietku- Zietkowi nawet w piątek zaczeła wchodzic na plecy:)
-
Mam głupie pytanie. Ile kosztuje miesięczne utrzymanie uszaka? :)
Ja na dwie miniaturki wydaje 40zł miesięcznie na same zioła i siano, do tego raz na tydzień jakieś 25zl na targu, na zielenine, owoce i warzywa, pellet za 20 starcza nam na dwa miesiące.
Wychodzi na to, że to jakieś 70zł na głowę, w zależności od pory roku. Latem to może być 40 jak sama pozbieram co nieco, a zimą więcej, bo wszystko trzeba kupić.
Jednak takie utrzymanie to pikuś przy wydatkach na weterynarza, które przy jednorazowej chorobie mogą wyjść grubo ponad 1000, ale tego sie nie przewidzi....
-
ok 125 zł na dwa króliki (nie licząc ewentualnego weta) - kupujemy duże paczki karmy i siana - jednorazowy duży wydatek raz na kilka miesięcy ale wychodzi taniej jak by co miesiąc kupować.
-
Gami pozdrawia z nowego domu. Przy okazji mój królik Puśka, z którą Gami zdążył już się zaprzyjaźnić :). Po_sąsiedzku dziękuję za poradę :icon_smile
(http://img515.imageshack.us/img515/9572/obraz001ch.jpg)
(http://img594.imageshack.us/img594/3040/obraz007z.jpg)
(http://img194.imageshack.us/img194/3928/obraz009sm.jpg)
(http://img46.imageshack.us/img46/1471/obraz015lv.jpg)
(http://img607.imageshack.us/img607/1020/obraz011wv.jpg)
(http://img259.imageshack.us/img259/7702/obraz014oj.jpg)
-
No właśnie! Ziółka są drogie. Siedzę teraz na wsi i myślę o króliczej zimie.Zbieram ziółka i suszę pomalutku. Pogoda pod zdechłym psem, zbieram ziółka między kroplami deszczu a że ubłocone, to płuczę dokładnie, na wirówkę i na strych do wyschnięcia.Taki mój tegoroczny patent.
-
Piękny Gami w nowym domku :przytul
-
dołączam do grona wielbicieli Pachinki, dzisiaj na dyżuże się w niej zakochałam, jak się do mnie przytuliła to aż mi żal było ją do klatki wsadzać :)
-
Tak Pachinka jest kochana!! Z resztą z nią pierwszą się przywitałam :) dwukrotnie :P
-
wczoraj były królicze zęby...a dzisiaj w ramach moich ostatnich dziwnych upodobań :P
Marzyciel, który zawsze wygląda jak filozof ;) (ok, może jak biega po Azylu, to tak nie wygląda...)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZuhCLxTat04/UaJbingf9yI/AAAAAAAAhCo/-foUmc2ZhyY/w862-h573-no/DSC03362.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7Q6A1rAZAgU/UaJbjvovBMI/AAAAAAAAhCs/jjNioJ8fbDw/w862-h573-no/DSC03364.JPG)
:):):)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DZsk0q_FBzM/UaJbmbmrTGI/AAAAAAAAhDI/5UtyZ3fa-fU/w862-h573-no/DSC03370.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mAMjT8shtcQ/UaJbnYUqwxI/AAAAAAAAhDM/OyjHYxMu0J4/w862-h573-no/DSC03371.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-U7q5rU2TFOM/UaJbp4Gi7sI/AAAAAAAAhDc/EdVVjzMTgJI/w862-h573-no/DSC03374.JPG)
:D
(https://lh3.googleusercontent.com/-37Sq7R4xVz4/UaJbrsVySbI/AAAAAAAAhDs/F3UvZy2y4sk/w862-h573-no/DSC03377.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yOrCoxKBB8A/UaJbskRuepI/AAAAAAAAhD0/Vn0irgwnp9U/w862-h573-no/DSC03378.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MrowkCX1ABk/UaJbtmDfcJI/AAAAAAAAhEA/wtdG7izIA_Y/w862-h573-no/DSC03379.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GHIgEVS_b18/UaJbua3CeDI/AAAAAAAAhEI/4D8-VQUti2U/w862-h573-no/DSC03380.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iCFDmS7oGOo/UaJbxhnYBTI/AAAAAAAAhEk/wG4vm26ugFI/w862-h573-no/DSC03385.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-98iAyOk4vK8/UaJbyg0wy-I/AAAAAAAAhEs/Ib76uofMJQ8/w862-h573-no/DSC03386.JPG)
Ruda :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gB_HOeOJyBk/UaJb3sUYibI/AAAAAAAAhFM/ymD908IYyk0/w862-h573-no/DSC03394.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Xn0goTBEhNc/UaJb9EOER_I/AAAAAAAAhFs/3n7hUWDfq4o/w429-h573-no/DSC03399.JPG)
***
jutro pod opiekę Azylu trafią 2 przybysze z Warszawy
poza tym czeka nas ciężkie popołudnie u doc i walka z Bonsai, z którym jest bez zmian :(
-
Ruda...... I ból głowy minął bezpowrotnie ! :P
Trzymam kciuki za Bonsai :*
-
Ach ten ozorek :)))))
-
Marzyciel wymiata! Jakie zbliżenia na zaświniony pyszczek i jęzorek :D Ruda to bogini, po prostu :)
Ja też zaciskuję kciuki za Bonsai :przytul
-
Ruda :heart :heart :heart...... to zdjęcie jest dla mnie :heart :heart :heart
-
Biedny maluszek Bonzaiek. Ciągle się z czymś zmaga małe cherlactwo :( Kciuki mocno zaciśnięte!
-
Marzycielowe usteczka i jęzorek wywołały u mnie ślinotok - cuuuudo :zakochany:
-
Ta ,miło popatrzeć jak się jabłkiem delektuje....
To zawsze na duchu podnosi człowieka...
-
widok Marzyciela dzisiaj dodaje siły. trudno uwierzyć, że to ten sam królik, który miał minimalne szanse na to, że przeżyje...a jednak :)
czasami oglądam zdj. z dnia interwencji, żeby uwierzyć...
(https://lh3.googleusercontent.com/-ro_vPUkaatI/UTu3iViqGRI/AAAAAAAAW1U/lOUpL3W04Mo/w862-h573-no/DSC04776.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YyN29cORDLg/UToPjM-gSxI/AAAAAAAAWtY/KmiogyTTESM/w862-h573-no/DSC04704.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yI3QA7ORtM8/UTkISy8m6iI/AAAAAAAAWfk/kU3oo85ojlA/w862-h573-no/DSC04654.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rSRgRHrL6E8/UTkJL7qNWwI/AAAAAAAAWkE/xqM-HdwgMl4/w381-h573-no/DSC04700.JPG)
Marzyciel w pełni gotowy czeka na swój wymarzony dom, w którym będzie Królem :bukiet (rzecz jasna dom ze służbą :P)
-
Faktycznie, zmiana jest porażająca! DObrze, że wrzuciłaś te zdjęcia, czasem trzeba sobie przypomnieć o ich okropnym losie i o tym, ile Wam, doktorowi i samym królom udało się osiągnąć dzięki determinacji i woli walki :przytul
Marzycielku, znajdź domek jak najszybciej!
-
Zawsze jak patrze na te zdjęcia z interwencji to mi gula staje w gardle i nie mogę przełknąć śliny. Jacy Wy wszyscy jesteście dzielni, zazdroszczę Wam tej siły i samozaparcia w walce o te ślicznoty.
-
A ja od soboty w Lublinie i nikt nie chciał ze mną się spotkać na rozmowę przed adopcyjną :-(
jechałam zestresowana jak na egzamin maturalny z czego tu będą pytać a tu nic...szkoda, bo nie mam pojęcia kiedy znowu będę mogła być w Lublinie.
-
A ja od soboty w Lublinie i nikt nie chciał ze mną się spotkać na rozmowę przed adopcyjną :-(
:D :D :D dziwne....
-
co dziwne? dostałam kontakt na maila, napisałam i cisza :(
-
co dziwne?
Dziwne,ze nikt nie odpisuje,przeciez o to chodzi zeby krol znalazl domek! moze czasu teraz posrednicy nie maja?
-
Przekażę uwagi pośrednikom z Lublina - jeśli w grę wchodzi czas, to lepiej dzwonić niż pisać na naszej stronie www.kroliki.net/pl/kontakt są podane telefony do poszczególnych regionów, które zdecydowały się podać swoje prywatne komórki, Lublin podał :)
-
Rozumiem, że ktoś nie ma czasu, przecież każdy ma swoje życie, tylko wypadałoby odpisać, że taka rozmowa, nie może się odbyć i wszystko w porządku ;-)
-
Nie zawsze da się odpisać na czas, ja również w pilnych sprawach preferuję telefon i sms, pamiętajmy, że nie jestesmy pracownikami i nie możemy sprawdzać często wiadomości przesyłanych przez internet do SPK, bo mamy inne obowiązki poza wolontariatem :(
-
tymek a jakiego królika chcesz adoptować?
-
Nie zawsze da się odpisać na czas, ja również w pilnych sprawach preferuję telefon i sms, pamiętajmy, że nie jestesmy pracownikami i nie możemy sprawdzać często wiadomości przesyłanych przez internet do SPK, bo mamy inne obowiązki poza wolontariatem :(
Zgadza się, niestety wszyscy mamy obowiązki i nie wszystko zawsze idzie po naszej myśli, będę jeszcze próbował skontaktować się telefonicznie.
-
tymek79 chcesz adoptować królika za pośrednictwem SPK czy Fundacji Azyl dla Królików?
-
A ja od soboty w Lublinie i nikt nie chciał ze mną się spotkać na rozmowę przed adopcyjną :-(
jechałam zestresowana jak na egzamin maturalny z czego tu będą pytać a tu nic...szkoda, bo nie mam pojęcia kiedy znowu będę mogła być w Lublinie.
Z tego co kojarzę chodzi o Coffee?
Tymek79, faktycznie wyszło coś nie tak :( i przykro..ale myślę, że musiało stać się coś bardzo istotnego, nieprzewidzianego nie zamierzonego. Wszystkim chodzi o dobro króliczka i zadowolenie "rodziców adopcyjnych"
Jestem przekonana, że sytuacja szybciutko się wyjaśni ku satysfakcji zarówno Twojej jak i Funadacji oraz Coffee :)
-
Udało się, będę miała rozmowę :turla:
a teraz mam "stresa" o co będą mnie pytać... ???
-
Rozumiem, czyli królik nie spkowski w Lublinie miał być :)
-
My nauczeni "rozmowami" w szkole, przed podjęciem pracy itp itd odruchem Pawłowa reagujemy na nie stresem :]
Ale to rozmowa między osobami mającymi podobne spojrzenie na zycie i miłujacymi uszatki :)
Eee tam... ja już czekam na ładne fotki do działu "W nowych domach" :bunny: :bunny:
-
Królik nie z Lublina, tylko rozmowa w Lublinie, bo w mojej miejscowości nikogo nie ma z SPK
-
Ale mail był do kogoś z SPK czy z Fundacji? Bo nie wiem, czy mam to wyjaśniać, czy nie :)
-
Juz wszystko gra, nic nie trzeba wyjaśniać :roza:
-
Iwona rozmowa ma byc w sprawie królika będącego pod opieka Fundacji a o jej przeprowadzenie poproszona zostala osoba z SPK. Jesli jeszcze chcialabys cos wiedzieć - skontaktuj sie ze mną :)
-
A my już po rozmowie. P. Małgosia bardzo sympatyczna kobietka :icon_smile
Wygłaskałam dzieciaczki Śnieżynki, a mąż ciężko zakochał się w samej Śnieżynce hehehe
Dowiedziałam się w którym miejscu jest króliczy wet w Lublinie, w sumie same plusy :bunny
-
To które Uszy mają "pakować walizki"?
-
zaczynamy od wiadomości wprost z gab. doc
Bonsai - dzisiaj w końcu pojawiły się bobki :) Bonsai wyrzucał pellet z kuwety - kuweta przy nim nie ma szans, wchodzi a pellet wylatuje z kuwety na całą klatkę :] u doc był aktywny, w dobrym nastroju. płuca i oskrzela zdecydowanie lepiej niż w czwartek i sobotę. po bardzo nerwowym weekendzie nastąpił przełom. przed nami jeszcze na pewno bardzo długi proces leczenia, ale chyba kryzys mamy za sobą. jak na 5 miesięcznego królika Bonsai doświadczył już bardzo wiele. był najmniejszy z całej olsztyńskiej drużyny i od początku najsłabszy :/ jutro powinniśmy poznać wyniki wymazu. dla Bonsai tworzona jest też autoszczepionka.
Kendra dzisiaj przyjechała do Torunia z Warszawy. kilka informacji o naszej nowej podopiecznej.
króliczka została odebrana swojej byłej już właścicielce kilka dni temu. miała bardzo długie pazury i problemy z jelitami, czemu trudno się dziwić. jej dotychczasowa dieta z pewnością odbiegała od normy. Kendra (imię z którym do nas przyjechała) ma dużą nadwagę - ogromny brzuch, całe szczęście wbrew naszym obawom bez zmian w postaci guzów. przed nami dieta i badanie krwi. mała wymaga też porządnej socjalizacji.
(https://lh6.googleusercontent.com/-NeST4gtB4AU/UaNhut7oE2I/AAAAAAAAhLw/uXFHKmxPEWc/w862-h573-no/DSC0)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NLc3b3Mf4yo/UaNhsdz0C0I/AAAAAAAAhLY/Fr2HG2wZQjE/w862-h573-no/DSC03479.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-65mLlUPPfgQ/UaNhv0DubdI/AAAAAAAAhL0/dsgE9f0Vfx4/w862-h573-no/DSC03485.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6Pu8UbTHBus/UaNhzyvEiFI/AAAAAAAAhMY/WILMhVh218A/w381-h573-no/DSC03492.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SKIv6-AEQ10/UaNh3RuqZfI/AAAAAAAAhM4/uiD7yNxO7ME/w381-h573-no/DSC03497.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-e2DHY3a0OJM/UaNh3ygXOhI/AAAAAAAAhNA/kVeGFRLPfl8/w381-h573-no/DSC03498.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-grs9goHyuF8/UaNh5OMHxkI/AAAAAAAAhNE/gADiyX6G3Fg/w381-h573-no/DSC03499.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-h8nNzaL4psc/UaNh8PNRbiI/AAAAAAAAhNc/3vpSWQH3KDE/w381-h573-no/DSC03502.JPG)
Koko jest w tej chwili u doc - ma dzisiaj zabieg sterylizacji i usunięcia 2 zębów (przerośnięte korzenie) - Dorota :bukiet
Kurt bez zmian, ale pomyślałam, że jej też dzisiaj pobierzemy wymaz, bo ma mocniejszy wysięk z nosa po jednej stronie, a w tej chwili jest "czysta" - bez antybiotyków.
***
drugi przybysz z Warszawy - więcej info, jak tylko ogarnę temat ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9rCowRQtiVU/UaNiJqeX0JI/AAAAAAAAhOs/0QBuCk-poxQ/w862-h573-no/DSC03514.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UmibyG4ik1E/UaNiMmFZ9FI/AAAAAAAAhPI/WDFQ1A4BtUs/w381-h573-no/DSC03518.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-y9lh6b75BQA/UaNiNohSIqI/AAAAAAAAhPM/vMGr4QfZe6Y/w381-h573-no/DSC03520.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bOYBOAMOrjs/UaNiPnGiHgI/AAAAAAAAhPg/Pe-JTHPouwc/w381-h573-no/DSC03522.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-81vgKzdHhNM/UaNiTTE_abI/AAAAAAAAhP4/2--5K2i5lTg/w381-h573-no/DSC03525.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--A1Emeg4wDA/UaNiVV8FMVI/AAAAAAAAhQE/BOqq2THOdy0/w381-h573-no/DSC03527.JPG)
***
(https://lh4.googleusercontent.com/-kj8W92UatjI/UaNiiG9MOpI/AAAAAAAAhRU/RJhuqaQV0jQ/w862-h573-no/DSC03537.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QtpO1-vaMOE/UaNijpEwwvI/AAAAAAAAhRg/aXKGFY6Yq7Y/w862-h573-no/DSC03538.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-l0QUDdgCgbE/UaNilLgYjII/AAAAAAAAhRk/h0RVvLm68bs/w862-h573-no/DSC03539.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qesjKxO9j-c/UaNiW4SjVtI/AAAAAAAAhQM/b7N7YVCThsM/w381-h573-no/DSC03528.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TNYMDyoVY2k/UaNiYRsr2AI/AAAAAAAAhQY/xNLvkDRc6lM/w381-h573-no/DSC03529.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ozI5c_cTj2o/UaNiZHJzxRI/AAAAAAAAhQc/Kax3H2gmnBs/w381-h573-no/DSC03530.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tSyFATIIAow/UaNibNpBW_I/AAAAAAAAhQw/KBFgbUcVS6s/w381-h573-no/DSC03532.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-JpijvF-bGrM/UaNifSHuzrI/AAAAAAAAhRE/L5muOuGOGLs/w381-h573-no/DSC03535.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nbrQosaAA1A/UaNigYlyqrI/AAAAAAAAhRQ/9d1aXSSqvtE/w381-h573-no/DSC03536.JPG)
Kangus rodzinnie :) Eliza dziękujemy za pomoc transportową :przytul
(https://lh5.googleusercontent.com/-sr00PSCG9Yg/UaNh9q4zJxI/AAAAAAAAhNk/XbO05EMiB5M/w862-h573-no/DSC03503.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XChaL_ztm0o/UaNh_DIQfhI/AAAAAAAAhNw/36F43NMbfXY/w862-h573-no/DSC03504.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0ZUcmR86l04/UaNiDVoxkcI/AAAAAAAAhOI/xsBym0orWN8/w862-h573-no/DSC03508.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6IcceIHlM6A/UaNiE03PrFI/AAAAAAAAhOQ/jqsEFhGrZeo/w862-h573-no/DSC03510.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Jdf1EBE4m2Y/UaNiHe9yO4I/AAAAAAAAhOg/Crh3-kUawQE/w862-h573-no/DSC03512.JPG)
Nelly uwielbia siano i jak widać na zdjęciach, potrafi wyprostować głowę, co bardzo nas cieszy :) (kiedy siedzi, jej skręt szyi jest widoczny)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aehJ3tRAW-A/UaNhSA6W31I/AAAAAAAAhI0/wO2XXcgfv4o/w862-h573-no/DSC03452.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ec-9m41_U9A/UaNhTsyAyqI/AAAAAAAAhI8/NjATZ2C8Kh8/w862-h573-no/DSC03453.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9kJewUXBJKI/UaNhWDqAhKI/AAAAAAAAhJM/nCTpU-KQp1o/w862-h573-no/DSC03455.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-a8RJokLrhAw/UaNhYEQEH1I/AAAAAAAAhJY/8BH7_QwBECM/w862-h573-no/DSC03457.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qE-xQv1L_uU/UaNhfB-6N2I/AAAAAAAAhJ8/4WDzK2peoHs/w862-h573-no/DSC03466.JPG)
Wacik w swojej rezydencji :) (oczywiście taka rezydencja to azylowy standard :):):))
(https://lh4.googleusercontent.com/-H574fd8lxcw/UaNg7XNr3rI/AAAAAAAAhGk/HwiM1CEtf90/w862-h573-no/DSC03419.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qgTbXeA8Zi4/UaNhjm8HZNI/AAAAAAAAhKY/LLr5FMMnavg/w862-h573-no/DSC03471.JPG)
Karim i Marzyciel, czyli siła spokoju (Karim) i nieustająca impreza (Marzyciel)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NT0MCE-IxMM/UaNg8ug3XBI/AAAAAAAAhGw/ypZ_EBP05qw/w862-h573-no/DSC03422.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6MvffG1Xgik/UaNg96xuiWI/AAAAAAAAhG0/yVGVjV2iG6o/w862-h573-no/DSC03423.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BOUxcQvAQ5s/UaNg-sNb0RI/AAAAAAAAhHA/q6unlOkKHds/w862-h573-no/DSC03424.JPG)
c.d.n. jak co dzień...jutro :)
-
Bonsai wyrzucał pellet z kuwety - kuweta przy nim nie ma szans, wchodzi a pellet wylatuje z kuwety na całą klatkę
Jeśli nie zakładać, ze jest krzyżówką szynszyla, to może on, tak jak moje lewki miały (Tosiu i Andzia), musi mieć 2 kuwety - łazienkę i sypialnię?
-
Bonsai zdecydowanie ma coś z szynszyla, zresztą to cecha charakterystyczna maluchów z Olsztyna - cudownie jest rzucić się na plecy i tarzać w kuwecie w rozkopanym pellecie :)
Bonsai nauczył się tego od Eddiego :P
***
kilka dni temu wspomniałam na forum o tym, że chcielibyśmy zakupić przepływową lampę bakteriobójczą do Azylu. jednocześnie zwróciłyśmy się z prośbą o wsparcie tej inicjatywy :)
dzisiaj wiemy już, że wkrótce Azyl będzie dysponował przepływową lampą bakteriobójczą, o jakiej marzyłyśmy, chcąc cały czas podnosić standard opieki nad królikami w Azylu.
ponieważ chcemy być w 100% uczciwi wobec osób, które przekazałyby darowiznę na ten cel, ogłaszamy, że nie zbieramy środków pieniężnych na zakup przepływowej lampy bakteriobójczej.
z całego serca dziękujemy darczyńcy, który postanowił wesprzeć Azyl, dokonując zakupu lampy :bukiet :bukiet :bukiet Sky i Lizzard koledzy z Azylu Wam również dziękują :P Panie Grzegorzu :bukiet
***
przy okazji raz jeszcze dziękujemy wszystkim, którzy wspierają Azyl, przekazując darowizny na leczenie i utrzymanie królików w Azylu oraz w domach tymczasowych, a nasze comiesięczne potrzeby się nie zmieniają - opieka wet., pokarm (zioła, granulat oraz karmy ratunkowe), leki, pellet, podkłady higieniczne i środki czystości (czasami akcesoria, np. poidła czy dry bed ;))
-
Ale super!!! Pan Grzegorz ma wielkie serce, a Sky i Lizzard ogromne szczęście że mogą mieć domek u takiego właśnie człowieka! :)
-
To które Uszy mają "pakować walizki"?
Ja chce Coffee a mąż Śnieżke hehehehe, ale obawiam się, że Tysiek spakuje walizki jak sprowadzimy 2 baby
-
albo i nie :diabelek
-
z całego serca dziękujemy darczyńcy, który postanowił wesprzeć Azyl, dokonując zakupu lampy Sky i Lizzard koledzy z Azylu Wam również dziękują Panie Grzegorzu
Czy to jest ten Pan Grzegorz, który udostępnił uszakom łóżko? :) :bunny: :bunny: :bunny:
Super!!! jak szybko sprawa lampy została załatwiona! :brawo: :brawo: :brawo:
-
Cześć,
dawno tu nie zaglądałam, niestety.
Chciałam się podpytać czy ktoś z was orientuje się co u króliczków które zostały już zaadoptowane - Pepsi i Cola.
Może ktoś ma kontakt z osobami które się nimi zajmują?
-
O kurteczka! Będzie lampa! :DD
-
Jejku jakie to szczęście mieć takiego darczyńcę jak Pan Grzegorz. Życze Azylowi więcej takich dobrych ludzi.
-
wtorkowy, azylowy serwis informacyjny czas zacząć ;)
Aladyn ma na uchu grudkę bakteryjną. Weronika będzie ją smarować baneocinem, tak samo jak miejsce po niewielkiej przetoce ropnej na łapce (wspomnienie dawnych czasów). jeśli antybiotyk nie pomoże, doc to wytnie. poza tym Aladyn czuje się i wygląda rewelacyjnie :przytul
Bonsai - wyniki wymazu: paciorkowiec ropny, czyli nieciekawie, ale w zasadzie nie spodziewałam się niczego lepszego :] dostaliśmy autoszczepionkę - Panie Doktorze :bukiet, a dodatkowo przez najbliższe 2-3 tyg. kontynuujemy antybiotyk (po pobraniu wymazu z uwagi na zapalenie płuc musieliśmy natychmiast wkroczyć z antybiotykiem, ale trafiliśmy idealnie).
na szczęście nasz mały świr czuje się lepiej.
Momo - waga 2,05 kg, tj. waga idealna :) Momo jest w świetnej formie. podczas badania - przy ucisku tchawicy ma jeszcze odruch kaszlu, ale to może jeszcze trwać kilka miesięcy. poza tym Momo nie ma jednak ani samoistnego kaszlu ani kataru, a biorąc pod uwagę z jak przewlekłym stanem zapalnym do nas trafił, to doskonała wiadomość :) za jakiś czas pomyślimy o kastracji. szwy po usunięciu torbieli usunięte.
Soti, która przyjechała do nas wczoraj z Warszawy jest już po wizycie u doc ;)
mała ma silny świerzb uszny i jeden bardzo nieciekawy ząb - do korekty podczas sterylizacji :)
Soti jest aktywną, sympatyczną, chociaż póki co dość płochliwą samiczką. mam jedna przeczucie, że szybko będzie rywalizować z np. Fuji o przywództwo w Azylu ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XduL8a8VJ8M/UaSxeOipWaI/AAAAAAAAhdM/evVNS5i1zGE/w862-h573-no/DSC03706.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qz6HvrqD0g0/UaSxfz8zYVI/AAAAAAAAhdQ/q7zWPit7S9E/w862-h573-no/DSC03707.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-T41zWdItBVc/UaSxsDHL-UI/AAAAAAAAheQ/3JCQ6mntPCU/w862-h573-no/DSC03719.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4-NDV8MJwrc/UaSxtmIHGuI/AAAAAAAAheY/yzqXd0tT794/w862-h573-no/DSC03720.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-igohuwiehoo/UaSxxsUIqUI/AAAAAAAAhew/fxZHu9f2x3o/w862-h573-no/DSC03723.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-O5sFGVRQ_-8/UaSx0G7wcfI/AAAAAAAAhfA/WeDPYdcomo0/w862-h573-no/DSC03729.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ND5XoVnHX4E/UaSx4BAXbmI/AAAAAAAAhfY/yuWzNqHBMoU/w862-h573-no/DSC03734.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8bUSuo0MTuY/UaSx7MIUjgI/AAAAAAAAhfo/mdzDArZ8ZoY/w862-h573-no/DSC03737.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-leTwHQiJu9g/UaSx8qf15ZI/AAAAAAAAhfw/ZogH19eZrTM/w862-h573-no/DSC03738.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nihyRJKfsA0/UaSx-6QkQ1I/AAAAAAAAhgA/f66e1WnG9ak/w862-h573-no/DSC03740.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5RtU_rDDPhw/UaSyBWxVe6I/AAAAAAAAhgQ/Kz68eQJmUyA/w763-h573-no/DSC03742.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EKWqqARVick/UaSyCimKlKI/AAAAAAAAhgc/OUzo3vjvbmg/w764-h573-no/DSC03743.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sVR1cit049k/UaSyH-P2kNI/AAAAAAAAhg4/FDpjflCIHi8/w862-h573-no/DSC03751.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--SA8jbzLuNE/UaSyYlMvxCI/AAAAAAAAhiY/DVlvMUMNUnw/w862-h573-no/DSC03765.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YuqV-bhzMN4/UaSxXtlGm6I/AAAAAAAAhcg/v5GaGm6jP3M/w430-h573-no/DSC03696.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nqyfm3Clrm0/UaSxYh3R_-I/AAAAAAAAhco/WXXRa5H9sMA/w381-h573-no/DSC03698.JPG)
Tygrysia - USG pęcherza moczowego wyszło bardzo dobrze :) oczywiście poza tym...dieta :] Tygrysia jest bardzo energiczną, odważną króliczką, a dodatkowo ładnie korzysta z kuwety :)
*** *** ***
Milka jest piękną, wysterylizowaną panną, która czeka na nowy dom :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-iIqRYRQO_VY/UaSxZZRCYoI/AAAAAAAAhcw/RrnB0BnhYeA/w862-h573-no/DSC03701.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Jq0dXm5mwYg/UaSxa5UDm6I/AAAAAAAAhc4/2iIeKsikOtA/w862-h573-no/DSC03703.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1gVra6kFkiY/UaSxc9kyKgI/AAAAAAAAhdA/SgwXS4CXQ4s/w862-h573-no/DSC03704.JPG)
mamuśka Frutina już bez swoich żarłocznych dzieci ;), wygląda coraz lepiej :)
zabieg sterylizacji zaplanowaliśmy na przyszły tydzień :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-R24LhV9bgTs/UaSv7x6xs9I/AAAAAAAAhT0/khrvDpdOmi4/w862-h573-no/DSC03569.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QroTDn-curg/UaSv_LdfArI/AAAAAAAAhUA/Gf33gPwssDs/w862-h573-no/DSC03571.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7dxpqxGuuNg/UaSwAfqtrnI/AAAAAAAAhUI/G8VtDnQhoCc/w381-h573-no/DSC03572.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--w4o7e8xMBA/UaSwB9c1mwI/AAAAAAAAhUQ/VP94gcbJJX4/w381-h573-no/DSC03574.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-937uoV94JxU/UaSwFFQYdmI/AAAAAAAAhUg/twq2nKlrpNI/w381-h573-no/DSC03576.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ddAoMfPkqm4/UaSwGaY7aPI/AAAAAAAAhUs/QPhf4ZTvC6g/w381-h573-no/DSC03578.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-a0-FmEBqvOQ/UaSwHZOBodI/AAAAAAAAhUw/4kVrZ00FA9w/w862-h573-no/DSC03579.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-w306Hf8YvsI/UaSwI6i9OcI/AAAAAAAAhU4/tl_k5B2PFBw/w862-h573-no/DSC03580.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XqR0EqJjWpI/UaSwKiJDmQI/AAAAAAAAhVA/ypRRV2Vdb3w/w862-h573-no/DSC03581.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xkDLABoLb_o/UaSwNWcgvvI/AAAAAAAAhVQ/hedq-YbU8e8/w381-h573-no/DSC03584.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5EbSFxm32Wk/UaSwPUiE5HI/AAAAAAAAhVk/bDeNEeMr-dQ/w862-h573-no/DSC03588.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7XGqfulWAtM/UaSwRPio5dI/AAAAAAAAhVo/6XB40jqT3L4/w862-h573-no/DSC03589.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GYgUNN-14Do/UaSwSfJ0jSI/AAAAAAAAhVw/tBNHjL2LRNU/w862-h573-no/DSC03590.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Zl0mEwFfWJU/UaSwT2DjygI/AAAAAAAAhV8/TXNpbDTRdN4/w862-h573-no/DSC03592.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-e93phh2kyh4/UaSwVdpncaI/AAAAAAAAhWA/9FL42oszdCk/w381-h573-no/DSC03593.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FJiE0ieFUL0/UaSwXqZiJ4I/AAAAAAAAhWU/upnP0TKKT-I/w381-h573-no/DSC03595.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mJ47qbfKPgw/UaSwY6lDOPI/AAAAAAAAhWc/owbt1aO38Co/w862-h573-no/DSC03598.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Jo-RfWZanqQ/UaSwZx9DqHI/AAAAAAAAhWg/BUcKeurVKQo/w862-h573-no/DSC03599.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PHHE8yYLVXs/UaSwbFJgX8I/AAAAAAAAhWo/xcBpEGo_UWg/w862-h573-no/DSC03600.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HVp-yVt47Jo/UaSweNiTlTI/AAAAAAAAhW4/S7GrXly835c/w862-h573-no/DSC03608.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6l-NjEooOEk/UaSwfeaxszI/AAAAAAAAhXE/8bik59f9bxU/w862-h573-no/DSC03610.JPG)
***
(https://lh6.googleusercontent.com/-CJ3QizQcrAg/UaSxANiZq4I/AAAAAAAAhaY/6mVng65C5h8/w862-h573-no/DSC03652.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oA63iVpA7h8/UaSwzpljzcI/AAAAAAAAhZQ/3jPsns5wafs/w862-h573-no/DSC03635.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-EeervIZVPNk/UaSw1G_9bMI/AAAAAAAAhZc/uPGCtCeFOvI/w862-h573-no/DSC03636.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GAiGfRWaNTE/UaSxCbTnosI/AAAAAAAAhag/M0IQMUMdc1c/w381-h573-no/DSC03654.JPG)
przybyszka z Warszawy - Kendra :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DsdQo2tuIB4/UaSwib4DpHI/AAAAAAAAhXY/CeLhZKQNRzw/w862-h573-no/DSC03615.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OWf3Bi7poBM/UaSwklHq8YI/AAAAAAAAhXo/cqqwvTWyics/w862-h573-no/DSC03617.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Sv9OqW2c6k0/UaSwlqRdIyI/AAAAAAAAhX0/ddzceTeDAzI/w862-h573-no/DSC03618.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-I8rjIPl8t7g/UaSwm_COQ2I/AAAAAAAAhX4/jZPxQ640IrI/w862-h573-no/DSC03619.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TKys1oD0ydU/UaSwn9xw3bI/AAAAAAAAhYE/Bt_9AFRJ1R8/w862-h573-no/DSC03620.JPG)
wiem, że ostatnio skupiam się na króliczych pyszczkach i...zębach, ale czy można inaczej? :P
:D :D :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-iSJU9CNNHTM/UaSwp-uRSUI/AAAAAAAAhYQ/VoMoNEcnpCY/w862-h573-no/DSC03622.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Kd6QIk1rtoE/UaSwqvQqjlI/AAAAAAAAhYY/ULkQ9XRAZkg/w862-h573-no/DSC03623.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kGYJucKw-hM/UaSws_OoWfI/AAAAAAAAhYo/-Qzm39W-8AY/w862-h573-no/DSC03627.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iC2lCEJZuIU/UaSwwtJuPgI/AAAAAAAAhZA/-oYuqFXuBW4/w862-h573-no/DSC03631.JPG)
Edward swoją miłością do Azylu dorównuje Marzycielowi ;) ponieważ długi weekend pokrzyżował nam zabiegowe plany, zabieg przekładamy na pon.
(https://lh6.googleusercontent.com/-nSI0JeHxkb8/UaSw31uK-tI/AAAAAAAAhZo/e2GbdFSUJDM/w862-h573-no/DSC03641.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ETqMWqORVFU/UaSw4gpFgCI/AAAAAAAAhZ0/bf7QXHhD6SE/w862-h573-no/DSC03645.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-f6JyXu1nI4w/UaSw6D0gLkI/AAAAAAAAhZ4/hGF2KGJoLVc/w862-h573-no/DSC03646.JPG)
Tivia jest tak piękna, delikatna, łagodna, energiczna...wysterylizowana. ideał :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WmLtvqrzV_E/UaSxNvy40sI/AAAAAAAAhbo/syIJd-QHIuE/w381-h573-no/DSC03674.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3MqfOPOMKog/UaSxEdXIY2I/AAAAAAAAhaw/l0iuDW-r0mM/w862-h573-no/DSC03659.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CQNF2De5ERk/UaSxFdl8H1I/AAAAAAAAha4/eC6Q0SpswW4/w862-h573-no/DSC03661.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XOtUvR_PvTk/UaSxH7dmQbI/AAAAAAAAhbA/h7evyit0C7E/w862-h573-no/DSC03662.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WChXBEBpcS8/UaSxKSSk5PI/AAAAAAAAhbU/jnfYbzh84ZU/w862-h573-no/DSC03668.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ghi0A1XfNcI/UaSxMlUXWGI/AAAAAAAAhbk/9t7_AZNfWSI/w862-h573-no/DSC03672.JPG)
Cherubin :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pxEDGmAiZbk/UaSxSzc92hI/AAAAAAAAhcI/oH0nt8GS0kQ/w862-h573-no/DSC03682.JPG)
Nelly to jeden z wielu azylowych czyściochów :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-53pNs9Dxdu0/UaSxg5mpMkI/AAAAAAAAhdY/a6U_SL2TvdE/w862-h573-no/DSC03710.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-eR2fpic0Hm4/UaSxkAdraQI/AAAAAAAAhdo/PGYOFaGoPKw/w862-h573-no/DSC03712.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-iBuSWYbpSV8/UaSxl5BYjYI/AAAAAAAAhdw/xPMJ0EEMwUQ/w862-h573-no/DSC03714.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CMQYPaLurUU/UaSxqd0NGTI/AAAAAAAAheI/j4ktmshzGeU/w862-h573-no/DSC03717.JPG)
Fusia jest płochliwą króliczką - bardzo rożni się chociażby od swojego brata Bonsaia, ale jest w pełni gotowa do adopcji i na pewno w nowym domu ładnie się zaaklimatyzuje :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-J0_jfJdf9pk/UaSyJh8oQZI/AAAAAAAAhhA/EI1O6O1yQ84/w862-h573-no/DSC03753.JPG)
Matylda od kilku dni przytula się do mojego ukochanego zielonego krzesło :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7SflWGGhBik/UaSvy5NercI/AAAAAAAAhS0/KF5b1aN5Lh0/w862-h573-no/DSC03549.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QAJQwUEbsHI/UaSv0W_QgdI/AAAAAAAAhS8/YOD4_09W3Pc/w862-h573-no/DSC03550.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZxhpeUwmEq8/UaSv1Qp6IeI/AAAAAAAAhTA/yPdKq3FsVew/w862-h573-no/DSC03551.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-G0aa_TEdzNI/UaSv5VhhvkI/AAAAAAAAhTg/ZsU6OYRofo0/w862-h573-no/DSC03558.JPG)
***
z bardzo dobrych wiadomości (już pewnych) możemy ogłosić, że dla naszej Dalili (z bydgoskiej interwencji) szukamy transportu do nowego domu w Warszawie :bukiet
miejmy nadzieję, że w najbliższych dniach pojawi się więcej dobrych wiadomości :)
-
A ja jestem malym Francikiem. Jeśli mnie wezmiesz do siebie będę chodził za Tobą wszędzie. Nawet do kuchni. Będę patrzył jak zmywasz:
(http://img254.imageshack.us/img254/5986/dsc0413ocy.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/254/dsc0413ocy.jpg/)
I nadzorował jak gotujesz:
(http://img854.imageshack.us/img854/6780/dsc0418ojs.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/854/dsc0418ojs.jpg/)
A tu pokazuje swój dobry profil, żebyś się we mnie zakochał:
(http://img607.imageshack.us/img607/4084/francikjpg.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/607/francikjpg.jpg/)
Również dostałem dziś pierwszą dawkę autoszczepionki - być może niedługo już nie będzie ze mnie taki smarkacz :P
-
Nie wiem, który ząb ma Soti nieciekawy, ale na pewno nie te, które prezentuje podczas rozkosznych ziewaków :zakochany:
Cudne zdjęcia, Olu ostatnio wzięło Cię na królicze pyszczki i zębiska :D - uczta dla oka :D
Franklinek jest cały cudny, od stóp do głów, i oba profile ma wspaniałe :) Nie wiem, o co chodzi, ale ten uszak ma w sobie to coś. Taki kartoflany, cudowny czar :onajego
-
Franklin jest wspaniały! I jaki dostojny!
-
Rozumiem, że ktoś nie ma czasu, przecież każdy ma swoje życie, tylko wypadałoby odpisać, że taka rozmowa, nie może się odbyć i wszystko w porządku ;-)
Rozmowa się odbyła. Bardzo pozytywna zresztą.
Zostałam po prostu trochę źle poinformowana, że Pani może dosłownie "podjechać" do Lublina na rozmowę, a nie że, będzie tylko jedna możliwość w weekend który zaczyna się za dwa dni. Niestety byłam na weselu. Na szczęście w poniedziałek się udało spotkać.
Niestety takie życie że nie zawsze pośrednicy mają czas żeby chociażby sprawdzić mail, tak jak i czasem zwykli ludzie nie mają czasu sprawdzić mail, dobrze byłoby o tym pamiętać, bo rozumiem gdyby nie można się było skontaktować przez dłuższy okres czasu to byłby problem, a jak chce się zorganizować spotkanie adopcyjne za dwa dni, to trzeba liczyć się z tym że inni ludzie też mają prawo do jakiegoś życia.
Przy okazji zapytam czy Lublin może dostać zwrot transportera który pojechał do Torunia z Jaśminą ? W lutym ktoś odpowiedział mi z maila Torunia że możecie mi oddać, a teraz zero kontaktu. Nie mam w czym królików wozić, więc sprawa jest dla mnie pilna.
-
Gosiu wystarczy się przypomnieć, że nadal czekasz na transporter - Toruń czeka obecnie na zwrot kilkunastu transporterów z różnych stron Polski i jeśli ich nie otrzymuje przypomina się kolejny raz :) Jak sama słusznie zauważyłaś i czego sama doświadczyłaś - nie jest łatwo wszystko "ogarnąć", a kontakt, wyrozumiałość i cierpliwość to podstawa w naszej pracy prawda? :)
A za spotkanie serdecznie Ci dziękuję :bukiet
-
rice_cookie, jak sama wspomniałaś, z czasem pośredników bywa różnie i faktem jest, że zapomniałam o transporterze Jaśmin, ale z pewnością masz do mnie nr tel. i można mnie znaleźć nie tylko mailowo ;)
***
na dobranoc zapraszamy do naszego kącika adopcyjno-matrymonialnego, który cieszy się dużą popularnością i przyciąga ludzi, a nawet rozwija wyobraźnię u innych ;)
w dzisiejszym odcinku Kevin z Lublina :) jeden z naszych lubelskich królików hodowlanych, które od wielu miesięcy czekają na nowe domy, ale ostatnio w końcu coś się pozytywnie ruszyło, więc miejmy nadzieję, że do Kevina również uśmiechnie się los :)
(http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn2/p480x480/970614_469386906468898_389679447_n.jpg)
nie wszyscy korzystają z fb, a dzisiaj Kevin tam zagościł :)
Przepiękny olbrzym. Dużo, dużo futra do kochania.
Mam na imię : Kevin
Pseudonim artystyczny: Silver
Obecne miejsce zamieszkania: DT pod Bydgoszczą. Mam klateczkę ekologiczną z klepeczek ze świeżej sosny w kolorze orzechowym z pełnym wyposażeniem. Niestety widać tu moje wiejskie pochodzenie bo nie bardzo kumam, ani po co ta plastikowa miska z tymi kulkami w środku, ani po co na ścianie przyczepiono mi siano.
Tożsamość płciowa: Jestem na pewno mężczyzną 100% duchem……. Natomiast anatomicznie, no cóż ukradli mi klejnoty na same Świeta Bożego Narodzenia. Już to przeżyłem i teraz obecnie zmieniam orientację. Przyznam się, że wpadł mi w oko 3-letni Murzynek. Świetnie się rozumiemy, ponieważ jemu też skradziono klejnoty tylko że na Wielkanoc.
Wiek: Pojawiły się u mnie ostatnio piękne mięśnie i wielkie uszy więc myślę, że taki ze mnie roczniaczek będzie.
Gabaryty: Oj, jestem wielki i osiągnałem 4,5 kilo. Ale to już niestety koniec dla rasy hodowlanej koktailowej.
Barwa i struktura futerka: Wszyscy się mną zachwycają widząc moje silverkowe futerko. Mało kto jest tak srebrnie przepiękny i nie uderzyła mu sodówka.
Szukam domu i miłości gdyż: No ile można być u kogoś w gościach. Miało być 3 msc, a przeciągnęło się już pół roku.Nie wiem dlaczego jeszcze czekam na adopcję. Spełniam wszystkie królicze standardy. Nawet dałem się oswoić aby mieć dom a tu cisza...
Wycinki z akt medycznych: Miałem takie małe zapalonko oczek, ale obiecuję nie będę chorował.
Psychoterapeuta powiedział że: Nie miałem psychoterapeuty, ale mało co miałbym psychatrę. Opiekunka chciała mi zamówić po przyjeżdzie z Zamościa, po tym co wyprawiałem. Normalnie „Kevin sam w domu”.
Jestem wyjątkowy bo: potrafię przepiękne kilkuminutowe stójki bez zachwiania równowagi i umiem się cieszyć ze wszystkiego, nawet z patyka do gryzienia w klatce.
Najbardziej lubię: Biegać luzem na wybiegu i zaglądać dziewczynom do klatek i kopać jamki do leżenia oczywiście z Murzynem.
Gdy nie śpię: Uwielbiam się objadać. Serwują tu pyszną karmę i warzywa. Gałązki brzozowe znikają expresowo.
Ulubione przysmaki konwencjonalne: Nie jestem wybredny. Zaznałem u poprzednich opiekunów biedy, więc trzeba jeść wszystko co podają, bo wiem co to głód.
Ulubione przysmaki niekonwencjonalne: Nie ma co się chwalić. Na początku zjadło się to i owo (kuwetę z plastiku ,miseczkę) ale teraz gusta mi się zmieniły.
Wydaję dzwieki: Nie warczę, nie fukam. Od kradzieży klejnotów jestem przeciwnikiem terytorializmu i agresji.
Grzechy, których nie pamiętam: Grzechy były, któż ich nie ma. Grunt, że ich żałuje i obiecuję, że nigdy się nie powtórzą.
-
Rozumiem, że ktoś nie ma czasu, przecież każdy ma swoje życie, tylko wypadałoby odpisać, że taka rozmowa, nie może się odbyć i wszystko w porządku ;-)
Rozmowa się odbyła. Bardzo pozytywna zresztą.
Zostałam po prostu trochę źle poinformowana, że Pani może dosłownie "podjechać" do Lublina na rozmowę, a nie że, będzie tylko jedna możliwość w weekend który zaczyna się za dwa dni. Niestety byłam na weselu. Na szczęście w poniedziałek się udało spotkać.
Niestety takie życie że nie zawsze pośrednicy mają czas żeby chociażby sprawdzić mail, tak jak i czasem zwykli ludzie nie mają czasu sprawdzić mail, dobrze byłoby o tym pamiętać, bo rozumiem gdyby nie można się było skontaktować przez dłuższy okres czasu to byłby problem, a jak chce się zorganizować spotkanie adopcyjne za dwa dni, to trzeba liczyć się z tym że inni ludzie też mają prawo do jakiegoś życia.
P. Małgosiu, dziękuje za poświęcony czas. Tak nagle wyszło z tym niespodziewanym wyjazdem i chęcią poddania się rozmowie przed adopcyjnej, a ze jestem upierdliwie uparta to stwierdziłam, ze jak tego nie załatwię to nie wyjadę.
A mąż to zakochany w Śnieżce ...
-
Wiem że można telefonicznie, ale zazwyczaj jak już mam czas na dzwonienie to inne sprawy są priorytetowe. Także się upominałam tylko mailowo, mój błąd. Również wiem że z czekaniem na zwrot transporterów się czeka z całej Polski, bo również czekam na inne i również długo :/ no ale takie życie, staram się jednak odzyskać przed sezonem oddań, bo mam więcej 2 razy więcej królików niż transporterów.
-
na dobranoc zapraszamy do naszego kącika adopcyjno-matrymonialnego
http://www.kroliki-torun.info/kacik%20-%20matrymonialny
To się nazywa radość z przyjazdu do Azylu :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-iSJU9CNNHTM/UaSwp-uRSUI/AAAAAAAAhYQ/VoMoNEcnpCY/w862-h573-no/DSC03622.JPG)
-
Nie wiem, o co chodzi, ale ten uszak ma w sobie to coś. Taki kartoflany, cudowny czar
Kartoflany, cudowny czar? Owszem! Z całą pewnością!
To królik nakolankowy, przytulankowy, lizakowy. Gdzie jesteś ty, jest i on. Gdy jest na wolności i chodzę po mieszkaniu, ciągle przy mojej nodze słyszę "patataj" (muszę wam nagrać filmik jak Franklin biega :D ). Na balkonie wieszasz pranie - Franklin siedzi obok. Myjesz zęby - jest i on. Kuchnia to już w ogóle ulubiona miejscówka. Jak jem coś siedząc na kanapie, to Franklin w sekundę siedzi mi w talerzu i próbuje podżerać. A jak wlezie na kolana to całuje bardzo namiętnie (sprzedając przy okazji wszystkie urocze, śpiewające bakterie, które ma w nosie - ja już jestem zaszczepiona przeciwko tajemniczym prątkom i gronkom króliczym :P )
Mam nadzieję, że niedługo już będzie zdrowy i będzie mógł całą swoją miłość przekazać stałym opiekunom :heart
-
http://img254.imageshack.us/img254/5986/dsc0413ocy.jpg
Nie noooo! Na każdym razem gdy patrzę na Franklinka to widzę w nim Chrupka hyhy ciekawe jakby wyglądali siedząc obok siebie.
Chrupik pozdrawia brata bliźniaka :)
-
Olu robisz cudne zdjęcia, przyjemnie się ogląda, a szczególnie królicze języczki :turla:
-
Aż mi się marzy taki Francik :) Bo moje nakolankowe nie są :) Oby szybko doszedł do równowagi bakteriologicznej :*
-
A ja chciałam wziąć uszaka z Azylu na DT z opcją DS i po raz drugi mi odmówiono. Ja to mam naprawdę pecha. Pierwszy powód to był że mam samczyka niewykastrowanego. Teraz mam 2 samczyki kastrowane i znowu nic. Nie wiem może ja mam za duże wymagania co do charakteru uszaka. Pisałam żeby uszak był w miare spokojny nawet lekko wycofany a ja próbowałabym to zmienić. Mam klatke z całym wyposażeniem. No i jak tu ma się sprawdzić motto nie kupuj adoptuj. Mam szczere chęci ale jakoś nie wychodzi.
-
Może do trzech razy sztuka? :przytul
-
Gogamor, co do motta, to zrealizowałaś je, kupując królika w pseudohodowli, więc nie opowiadaj, proszę, że jego wspieranie jest celem Twojego działania.
Dom tymczasowy to nie jedyna forma pomocy - nie możesz mieć królika na dt, to zaopiekuj się którymś wirtualnie. Jest 200 kandydatów do wyboru.
Jeśli dwa razy dostałaś odmowę, to jest tego powód, a nie żaden pech. A jeśli masz pytania w sprawie dt, zadawaj je, proszę, pośrednikom mailowo.
-
gogamor, jeśli dobrze kojarzę, dopuściłaś niesterylizowaną samiczkę będącą na DT do samca (nie pamiętam już dokładnie tej sytuacji, ale coś takiego miało miejsce).
tak jak pisze bosniak, nikomu nie odmawia się bycia DT bez powodu. Skarżenie się na forum na "pecha" i granie poszkodowanej jest w tym przypadku nie na miejscu.
-
gogamor, jeśli dobrze kojarzę, dopuściłaś niesterylizowaną samiczkę będącą na DT do samca (nie pamiętam już dokładnie tej sytuacji, ale coś takiego miało miejsce).
co? :zonka:
-
Bośniak tak jasne że to zrobiłam bo jak odmówili mi adopcji to kupiłam uszaka . Iwcale tego nie załuje. Kubuś jest kochanym mądrym i całkowicie bezproblemowym królikiem. A i Zają nie miała u mnie zle. Wyprowadziłam jż na prostą po pobycie w schronisku. Teraz dopiero pannica potrafi zaufać człowiekowi. Jasne że mogę zostać WO uszaka. Ale dla mnie to jest najprostsza forma pomocy przelać kase. A dać opieke, miłość i spokojny domek to już potrzeba zaangażowania i serca. Piszą tutaj na forum zawsze jestem szczera i wiem ze nie wszystkim się to podoba. A potem dostaje wiadomości na PW co kto o tym myśli naprawdę. Już jest odzew. Nie posiadam takiej cechy jaką jest zakłamanie.
-
W porządku, bardzo się cieszę i doceniam szczerość, jednocześnie nie zauważyłam, by ktoś Ci zarzucał jej brak.
Jasne że mogę zostać WO uszaka. Ale dla mnie to jest najprostsza forma pomocy przelać kase.
To najlepiej nic nie robić, tylko narzekać na pecha.
Dziękuję za opiekę nad Zającem i Leksem, przy okazji wiele mnie to nauczyło i za to jestem najbardziej wdzięczna. Jeśli chcesz szczerze i na forum - oficjalnie dziękuję Ci za współpracę jako dt i zakładam, iż Zając jest ostatnim królikiem "ode mnie", który był u Ciebie na dt.
Bardzo przepraszam autorki wątku za zaśmiecanie :blaga: i jednocześnie bardzo proszę gogamor o niekontynuowanie.
Co tam u azylantów? Macie jeszcze jakieś zdjęcia króliczego uzębienia w pełnej krasie? :icon_mrgreen
-
O...a ja właśnie widzę, ze mój ulubieniec Eruś ma "adopcję w toku" i Warner też!!!!! Olsztyn jest szczęśliwym miejscem dla Uszatych :)
-
Bośniak spoko bo właśnie jedziemy z córką do schroniska pospacerować z naszymi czworonożnymi przyjaciółmi. Bezcenna ich radość a dla nas niezapomniane chwile w ich towarzystwie. Polecam wszystkim kto ma możliwość i chęć. W końcu długi weekend czas na odpoczynek i relaks po pracy. A jak odpoczywać to tylko ze zwierzakami. Forumowiczom spokojnego udanego weekendu ze Swoimi uszakami czy innymi zwierzętami.
-
właśnie jedziemy z córką do schroniska pospacerować z naszymi czworonożnymi przyjaciółmi. Bezcenna ich radość a dla nas niezapomniane chwile w ich towarzystwie.
Spacery ze schroniskowymi psami to nie pomoc, to przyjemność i relaks dla człowieka, jak słusznie zauważasz. Pomoc to wywalanie odchodów łopatą i mycie boksów z sików. Ale to jest ciężka praca. O wiele fajniej iść na spacer w słoneczny dzień.
Gogamor, uprzejmie proszę Cię o zaprzestanie oferowania DT i rozwiązywania swoich spraw w wątku toruńskich i bydgoskich uszaków.
-
Kata-strofa wyjscie na spacer z psami to również pomoc, i nie mów że nie;] Przyjemnośc nie tylko dla człowieka ale przedewszystkim dla tego biednego stworzenia które siedzi zamkniete i staje sie aspoleczne.
-
Mam nadzieję,że na mnie żadnych skarg nie było :p Bo jak już zauważyłyście Warner ma "adopcje w toku" z jednej strony się cieszę a z drugiej ogarnia smutek (zwłaszcza od kilku dni jak Warner biega za mną wszędzie i dopomina się uwagi i nawet głaskania)... Ale do rzeczy, myślę że to nie będzie ostatni mój tymczasowicz o ile dostane następnego :p Chyba się zakróliczyłam :p
-
sylwiawiewióra....nie bój żaby, coś się dla Ciebie znajdzie ;)
Przy okazji małe ogłoszenie wstawię : BARDZO PILNIE POSZUKUJĘ OSOBY Z KRAKOWA I OKOLIC KTÓRA MOŻE PRZEPROWADZIĆ ROZMOWĘ PRZEDADOPCYJNĄ ws Hippie.
-
Jakie to są okolice Krakowa?
-
Kata-strofa wyjscie na spacer z psami to również pomoc, i nie mów że nie;] Przyjemnośc nie tylko dla człowieka ale przedewszystkim dla tego biednego stworzenia które siedzi zamkniete i staje sie aspoleczne.
Z tym się zgadzam w zupełności.
Ja osobiście, mając w swoim życiu od ponad 30 lat psy, nie lubię spacerów "psich" i dla mnie to obowiązek. Dobrze, że mąż spacerowy ze smyczami do bólu :)
-
bosniak ....miejscowosc Jurków k/ Limanowej...
-
Dzięki :* To z Limanowa i Mszany najbliżej... Jeśli się chce kandydatom na opiekunów przyjechać na rozmowę do Bochni, to zapraszam.
-
dowiem się :) i dam znać!
-
Kata-strofa wyjscie na spacer z psami to również pomoc, i nie mów że nie;] Przyjemnośc nie tylko dla człowieka ale przedewszystkim dla tego biednego stworzenia które siedzi zamkniete i staje sie aspoleczne.
Szkoda tylko, że jak jest ładna pogoda to po psy na spacer jest kolejka, a jak pada to jakoś chętnych nie ma. Zimą też jakoś wyprowadzania ludziom się odechciewa.
Ponadto schroniskowe psy, które są wyprowadzane po powrocie do boksu nierzadko padają ofiarą ostracyzmu innych, zazdrosnych, które na spacer nie poszły. Pogadajcie z pracownikami schroniska.
-
No u nas jest ten plus ze psy są w oddzielnych boksach. I nigdy nie mialam problemu, ze zachowywaly sie agresywnie czy cos. U nas jest grafik wychodzenia i nie ma że boli ze tak powiem, że pada jest zimno i ze ktos jest chory. Z drugiej strony jest duzo ludzi ktorzy sie tym zajmują i nie ma problemu raczej zeby zastepstwo znaleźć. (ale juz nie robie offtopu) ;)
-
sylwiawiewióra, Twoja pomoc jako DT będzie nam bardzo potrzebna. cieszę, że Warner trafi do nowego domu :przytul
***
dzisiaj odebrałam tel. w sprawie królików z Torunia, o których wspominałam kilka dni temu.
na jednej z działek w sposób niekontrolowany rozmnożyły się króliki. nie wiemy jak tam wygląda sytuacja, ale część tych królików znalazła schronienie na działce osoby, która poprosiła nas o pomoc...podobno w tej chwili królików jest kilkanaście - czarne, białe, rude - jednym słowem króliki miniaturki. nie wiemy również, czy nie połączyły się częściowo z królikami dzikimi.
być może jutro otrzymałam zdj. królików, ale wstępnie umówiliśmy się na przyszły tydzień. tym samym nie mamy nadmiernie dużo czasu na to, żeby przygotować się na przyjęcie nowego rzutu królików...
w tej chwili w Azylu przebywa 26 królików. mamy 3 wolne klatki, ale temat musimy ogarnąć, dlatego pozostaje nam tradycyjnie zmobilizować siły ;)
***
dzisiaj w Azylu było spokojnie. o dziwo spokojnie i stabilnie, a to bardzo wiele :)
postanowiłam, że musimy pochwalić azylantów za to jak szybko uczą się czystości. to przyjemność przyjść do Azylu po nocy, zobaczyć czyste klatki (bo czym innym jest brud, a czym innym bałagan :P) i czuć zapach siana w powietrzu ;) większość królików bardzo ładnie korzysta z kuwet. Matylda z wyjątkiem bobków również, poza tym bobki to nie problem :)
***
mimi, dziękuję za miłe słowa dot. zdjęć :przytul króliki z Azylu już się przyzwyczaiły do tego, że paparazzi czai się wszędzie :P
dzisiaj Edward vel. Simon...otrzymał dzisiaj 6 za pozowanie do zdjęć :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-1t2AEbL3UqQ/UaYVOTfHjkI/AAAAAAAAhvc/WE5gtXXOEvQ/w829-h551-no/DSC03918.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NRxxhODUEJI/UaYVPm8jFdI/AAAAAAAAhvk/W3GLR4DvUpM/w829-h551-no/DSC03919.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6ZKT1regvkA/UaYVS0T7KwI/AAAAAAAAhv8/FgAIIlzoZMM/w829-h551-no/DSC03923.JPG)
:D
(https://lh3.googleusercontent.com/-kmtskAiJbJY/UaYVT9FIGJI/AAAAAAAAhwE/2QM_y0p252A/w829-h551-no/DSC03924.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sXTC0CivFp8/UaYVU7n1e0I/AAAAAAAAhwM/bLqbuk3evVM/w829-h551-no/DSC03925.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UJBLd2RTM5Q/UaYVV0lo7bI/AAAAAAAAhwU/iY9Je0LptDo/w829-h551-no/DSC03927.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WRYdctNlH2s/UaYVW8_nxKI/AAAAAAAAhwc/ak6bRk_yr4c/w829-h551-no/DSC03928.JPG)
***
w imieniu podopiecznych Azylu dziękujemy za wspaniałe paczki, które dzisiaj króliki otworzyły :P
Soniu, kamulka84 :bukiet :bukiet :bukiet
dziękujemy również darczyńcom, którzy wspierają nas za pośrednictwem sklepu uszatkowo.pl - dzisiaj wieczorem do Azylu dotrze dostawa ziół :bukiet :przytul
(https://lh5.googleusercontent.com/-OVuUfTPZGoU/UaYTRxQSXfI/AAAAAAAAhjM/Agv3UlcWpkI/w829-h551-no/DSC03774.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Lq0wuDwCnf0/UaYTUYWCZ9I/AAAAAAAAhjY/UjO_Bulyx7Y/w829-h551-no/DSC03776.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-s_oBTkepQeA/UaYTVbcch6I/AAAAAAAAhjc/LSDrAYAdtY8/w829-h551-no/DSC03777.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zldvkrksnGI/UaYTX90K_YI/AAAAAAAAhjs/1Wtpbp_tBas/w829-h551-no/DSC03780.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hfImXgDxRCM/UaYT2PjL9XI/AAAAAAAAhmU/OU0rTtxeGjI/w829-h551-no/DSC03812.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CFtNAjSDnD4/UaYT4q8MocI/AAAAAAAAhmk/sFy-OXe2gSY/w829-h551-no/DSC03814.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VMK5GbMh8jM/UaYT5rT2ctI/AAAAAAAAhmw/ECz8jV7kP6E/w829-h551-no/DSC03817.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-G29OSR56PqU/UaYT7c4G4WI/AAAAAAAAhm8/wZn6Yf6WQww/w366-h551-no/DSC03819.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ng7BSgt12Co/UaYT9cGz8-I/AAAAAAAAhnM/kVtuorSAFac/w829-h551-no/DSC03821.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2NyKDw-aCQw/UaYT-fyGcCI/AAAAAAAAhnU/LiVXayHQgF8/w829-h551-no/DSC03822.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-K_kOGVi0ZiM/UaYT_rA_pPI/AAAAAAAAhnc/w_9wuOQN_mU/w829-h551-no/DSC03823.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Av9JYbdsqNg/UaYUAYsEoDI/AAAAAAAAhnk/OQWhhWRkXWY/w829-h551-no/DSC03826.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-y11U5hCHX3Q/UaYUBlUALqI/AAAAAAAAhns/zJxkMBgLwpU/w366-h551-no/DSC03827.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tkqWXzux9as/UaYUDkaiJLI/AAAAAAAAhn8/WGyryWWU1jI/w829-h551-no/DSC03831.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SMocbk8Dsfg/UaYUFH9OZkI/AAAAAAAAhoE/KRcbfbGd0U4/w829-h551-no/DSC03832.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NN0DuYJeDOI/UaYUHdR6MrI/AAAAAAAAhoU/L7RQ9ynbKsg/w829-h551-no/DSC03835.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nYFyMwVQJ6c/UaYUIjFU6VI/AAAAAAAAhoc/GkeAR7f2yig/w829-h551-no/DSC03836.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7NQ5t2TI6Rw/UaYUJyvAAFI/AAAAAAAAhok/JySmYHfnO8Y/w829-h551-no/DSC03837.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jsQshpGrySc/UaYULVvXt8I/AAAAAAAAhos/hE9UtZTETPg/w829-h551-no/DSC03839.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-a9iawcxiFt0/UaYUM7nQNQI/AAAAAAAAho0/8_bm-5e_7fk/w829-h551-no/DSC03840.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3h31AfpkikE/UaYUOCj5SQI/AAAAAAAAho8/JiAf2RHSHoQ/w829-h551-no/DSC03841.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VqKT91liLxo/UaYUQcD02LI/AAAAAAAAhpM/z-DX3S1y_mM/w366-h551-no/DSC03843.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fO8eXDK4QEU/UaYUTJOrrNI/AAAAAAAAhpc/OdFAbTXkOg0/w829-h551-no/DSC03845.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zz4aCILoWTc/UaYUaVKX9CI/AAAAAAAAhqE/vElbWTY7e_0/w829-h551-no/DSC03851.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-A0WmPn7LJOo/UaYUb6DFD-I/AAAAAAAAhqM/bQ8580Oj8y8/w829-h551-no/DSC03853.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JESa4EbeSPM/UaYUcyHTf7I/AAAAAAAAhqY/UqZr3wxOS0Y/w829-h551-no/DSC03854.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OD8F3j-JX5g/UaYUf9sOyCI/AAAAAAAAhqs/6UpSHIFnFco/w366-h551-no/DSC03860.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-e3_sZXj36Fc/UaYUikE09wI/AAAAAAAAhq8/xd45WTxva_o/w829-h551-no/DSC03862.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--Hk5sJOGrvk/UaYUjkxnomI/AAAAAAAAhrE/wadhnCGJQmo/w829-h551-no/DSC03863.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gu8fEnr5U30/UaYUlW9Lt4I/AAAAAAAAhrM/Y6Sdp7tfXTk/w829-h551-no/DSC03865.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MNW5IbEQEe8/UaYUmTFLxVI/AAAAAAAAhrU/xLsYBoXSWj0/w366-h551-no/DSC03866.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5vYYYZuMdd8/UaYUqQNv6DI/AAAAAAAAhrs/ghMBXXZ6npk/w366-h551-no/DSC03869.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6IytqbEahVc/UaYUrrYZe6I/AAAAAAAAhr4/hdhQjQvUiac/w366-h551-no/DSC03870.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-h8VSh6PxL3c/UaYUsukHe8I/AAAAAAAAhr8/DHpZenlJ-p4/w366-h551-no/DSC03871.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Bvjtf2bEjrI/UaYUvgVtR-I/AAAAAAAAhsM/n_ysyr1nH68/w829-h551-no/DSC03876.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Vw5sPEXBd6k/UaYUx8TBVcI/AAAAAAAAhsc/B2rcvMJXrBg/w829-h551-no/DSC03880.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PD4ZUa1L0No/UaYUzL4XBwI/AAAAAAAAhso/p33EPuCXKZE/w414-h551-no/DSC03882.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WHLm2yv50Vk/UaYU0I-r1tI/AAAAAAAAhss/79ZAjrXMYF8/w414-h551-no/DSC03883.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-EomLXob36Hc/UaYU1WftCqI/AAAAAAAAhs0/y7R47ZMfD_I/w366-h551-no/DSC03884.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--sSiyKq-z6I/UaYU2oUImEI/AAAAAAAAhs8/0J8fBPJyusM/w829-h551-no/DSC03886.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NGwmmS4p4cQ/UaYU4S8EeDI/AAAAAAAAhtM/z96xKUAuamU/w829-h551-no/DSC03889.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MALrMW4CK3Y/UaYU5qrKAuI/AAAAAAAAhtU/JvKBhR29xM8/w829-h551-no/DSC03890.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1RjIegxquOU/UaYU_GHSYZI/AAAAAAAAhtw/v9KGV_AGBDM/w829-h551-no/DSC03896.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BYkIQbN3p7M/UaYVBTGNiWI/AAAAAAAAht8/mmPSk2MdC-o/w829-h551-no/DSC03900.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-C1jcTxaIJRg/UaYVDlUF9aI/AAAAAAAAhuM/E3tPRHar9EA/w829-h551-no/DSC03904.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DE6o-3C1GRE/UaYVJIXogjI/AAAAAAAAhu0/OjwLlfAKehc/w829-h551-no/DSC03912.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-W__ihAebVBI/UaYVL9Eh6uI/AAAAAAAAhvI/RpQpUasILo8/w829-h551-no/DSC03914.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mL6I9EMVCuM/UaYVMresm_I/AAAAAAAAhvM/633mfT15yPI/w829-h551-no/DSC03915.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tuhx0hFq83w/UaYVNom5NDI/AAAAAAAAhvY/ZqJdwpxE7yM/w829-h551-no/DSC03917.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jAGrxqR2ez4/UaYVYQTBVxI/AAAAAAAAhws/XF1oP_cjOsA/w829-h551-no/DSC03931.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BoHihvpYE1E/UaYVXpW2l3I/AAAAAAAAhwk/51lOQpQxTVg/w829-h551-no/DSC03930.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bzIsI_sNwRY/UaYVaxA9aHI/AAAAAAAAhw8/UH2v_qjDvf4/w829-h551-no/DSC03937.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-51ov0djssW0/UaYVnKvIyiI/AAAAAAAAhyE/Y9FlSiUMvHo/w829-h551-no/DSC03945.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8RRAiyp413M/UaYVo0RlHeI/AAAAAAAAhyM/mdzJRS5yoUM/w829-h551-no/DSC03946.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZhR0cp1IllE/UaYVqpjiE5I/AAAAAAAAhyU/TrTHxqp6HPY/w829-h551-no/DSC03948.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-eJJuGUvPaZ4/UaYVwX-5oaI/AAAAAAAAhzE/B6jq_VYkRZQ/w829-h551-no/DSC03961.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SE6Ezz24rVw/UaYVyf981uI/AAAAAAAAhzU/spJEEdGdOo8/w829-h551-no/DSC03964.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-M50CiXDqBkU/UaYVzl20_ZI/AAAAAAAAhzg/-4Gz2eiZPXg/w829-h551-no/DSC03965.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aSlE4t5BRCY/UaYV0mcDu3I/AAAAAAAAhzk/MHS-LEAvT70/w829-h551-no/DSC03966.JPG)
:D
(https://lh6.googleusercontent.com/-MSF8k72wVsU/UaYV1lJgXkI/AAAAAAAAh0I/2bMmAugePxc/w829-h551-no/DSC03968.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hXT2WIjUQbY/UaYV2yS5dZI/AAAAAAAAhzw/xWewaaPJlgw/w829-h551-no/DSC03970.JPG)
:D
(https://lh4.googleusercontent.com/-ssz0qBCpD-8/UaYV6HcP4JI/AAAAAAAAh0M/fjHAwgxbqv8/w413-h551-no/DSC03977.JPG)
Pufcia vel. Tygrysia w rezydencji Kurt ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oCxiY2mG3LI/UaYV7g3N1jI/AAAAAAAAh0U/fkTM1emDFcI/w829-h551-no/DSC03980.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IeCQlPZ9lZk/UaYV9PRqZ7I/AAAAAAAAh0c/qKXvgVQFHDc/w829-h551-no/DSC03981.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hZtxXa_BPLc/UaYWBQ7F6_I/AAAAAAAAh00/KHRrBPhbq68/w829-h551-no/DSC03985.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fVOiEbMEQho/UaYWCiJMl0I/AAAAAAAAh08/RqIY1udOPgk/w829-h551-no/DSC03986.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lTIaxRBKhQo/UaYWG-UOTqI/AAAAAAAAh1U/_O9aUL1iGfQ/w829-h551-no/DSC03989.JPG)
:D
(https://lh5.googleusercontent.com/-WTruFQ3jX50/UaYWLv7fGOI/AAAAAAAAh1s/YWfHzm6Cvy4/w829-h551-no/DSC03992.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZV_6a33gyts/UaYWXNB5pZI/AAAAAAAAh3A/GLTZ6lL6UMw/w829-h551-no/DSC04007.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-LkkWq3cfDB8/UaYWaAspqyI/AAAAAAAAh3U/pzHL6tSDedU/w366-h551-no/DSC04013.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RNiqXI8P7-Q/UaYWeZLaX-I/AAAAAAAAh30/US_djv43P34/w829-h551-no/DSC04019.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iRK6LzYGfaw/UaYWgYIK_iI/AAAAAAAAh4E/TALRvXamwLg/w829-h551-no/DSC04021.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-og0XZpwzMDI/UaYWhmTJ0RI/AAAAAAAAh4M/nNkaw4wUzuQ/w829-h551-no/DSC04022.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ft727Y3oXyA/UaYWi-1CE2I/AAAAAAAAh4U/gNjd3pMfv88/w829-h551-no/DSC04023.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Jh-hoDIuSgI/UaYWleV_FaI/AAAAAAAAh4k/LaZwIzqBRQk/w829-h551-no/DSC04025.JPG)
***
oto klatka Bonsaia :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-yg8HMxKL7OU/UaYVih7LcKI/AAAAAAAAhxs/K7IFJCtjmFc/w829-h551-no/DSC03942.JPG)
i kilka ujęć z Azylu :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ecmD4C8lSvY/UaYTaIT3cfI/AAAAAAAAhj0/aXjU5qSL2bA/w829-h551-no/DSC03784.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-EMoQdBeoUjQ/UaYTeo4AjyI/AAAAAAAAhkM/rcRjTOhsi2U/w829-h551-no/DSC03787.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jqahvtmlZuk/UaYTjE_ku5I/AAAAAAAAhko/5g0r8YK6YbM/w829-h551-no/DSC03790.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pzuHx34BBzo/UaYTlxdxpsI/AAAAAAAAhk0/I-A4R-9HdO4/w829-h551-no/DSC03792.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZNMXRiIQxnw/UaYTmxIclLI/AAAAAAAAhk8/uKHLsLW6m8E/w829-h551-no/DSC03793.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZzSlpGugBa4/UaYTt7ikVgI/AAAAAAAAhlc/ufjkH5N1S6c/w366-h551-no/DSC03797.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jnqWSHcoBl8/UaYTwsRpGeI/AAAAAAAAhls/eXp2_AOlL1M/w829-h551-no/DSC03800.JPG)
-
Szkoda tylko, że jak jest ładna pogoda to po psy na spacer jest kolejka, a jak pada to jakoś chętnych nie ma. Zimą też jakoś wyprowadzania ludziom się odechciewa.
No wiesz,zależy jakie ludziska,ja preferuję niskie temperatury ;)
-
https://lh5.googleusercontent.com/-NRxxhODUEJI/UaYVPm8jFdI/AAAAAAAAhvk/W3GLR4DvUpM/w829-h551-no/DSC03919.JPG
wygląda jak jakiś gangster (nie, żebym wiedziała, jak tacy wyglądają :P)
cudowne zdjęcia, jak zawsze :) można przez chwilę poczuć się, jakbyśmy tam byli :) :)
-
dzisiaj w Azylu było spokojnie. o dziwo spokojnie i stabilnie, a to bardzo wiele
To znaczy, że jutro coś się musi wydarzyć :P
-
tak...wiem :D żaden weekend nie jest normalny i również obawiam się, że znowu będzie weekend na sygnale :] ale może...może ;)
tak czy inaczej proszę pamiętajmy wszyscy o tym, że musimy przygotować się na kolejny nalot...i za tydzień weekend na pewno nie będzie normalny :P
aaa i jeszcze jedno
szukamy chętnego, który chciałby opowiedzieć studentom Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu podczas zajęć o Azylu :P
-
Sesja foto jak zwykle udana. A zbliżenia króliczych pyszczków wprost wspaniałe.
-
.i za tydzień weekend na pewno nie będzie normalny jezyk1
to mnie nie odstrasza, i tak będę :P tradycyjnie dowiozę gałązek, i ziólka się suszą :D A królicze usteczka- uwielbiam :D
-
ryjki boskie a ryjki z pietruchą wyglądają jak z buteleczką z mleczkiem :D
-
Cudne mordki :) zębole, usteczka :) piękności
A jak pomagają sprzątać :) cudownie wyglądają :*
-
Oglądając zdjęcia z azylu najbardziej (poza mordkami oczywiście :DD) urzeka mnie to jak jest tam czysto i zadbanie. I te wszystkie ozdoby w postaci królików, od razu widać kobiecą rękę. Szkoda, że mieszkam tak daleko. Z chęcią bym wpadała i pomagała :icon_smile2
-
Jakie piękne zdjęcia, boooskie królicze mordeczki :icon_biggrin A jaka śliczna jest jeszcze nie moja Coffee. Już nie mogę doczekać się kiedy te uszka trafią do mnie :bunny: No jak Tysiek nie będzie nią zachwycony to ja już nic nie wiem o facetach :hmmm
-
utrzymanie porządku przy 30 królikach nie jest najłatwiejsze, ale na pewno możliwe - wystarczy dobra organizacja i zaangażowanie :)
staramy się, aby każdego dnia Azyl wyglądał porządnie. czasami nagromadzi się trochę rzeczy do uporządkowania i trzeba zrobić porządek np. w pudłach z miskami czy poidłami, ale poza tym założeniem jest, aby każdy - codzienny dyżur był wykonywany najlepiej, z najwyższą starannością.
Azyl powstał z niczego, dlatego o wszystko trzeba naprawdę dbać, bez prowizorki :) i tak chociażby klatki - ocet w sprayu do usuwania nawet niewielkich plam moczu, to codzienny standard etc. dzięki czemu po ponad roku użytkowania klatki wyglądają nadal jak nowe :) (ok, kraty od klatki Marzyciela nie wyglądają jak nowe, ale to kwestia jego wątpliwej psychiki :P) nie ma takiej opcji, że posprzątanie klatki ograniczy się tylko do wyrzucenia żwirku z kuwety (chyba, że poza tym klatka jest faktycznie czysta i wystarczy zmieść siano etc. - tak jest teraz np. u Nelly, Edwarda, Cherubina, Marzyciela etc....:) albo sam dyżur tylko do nakarmienia królików ;)
dzięki temu, każdemu kto przychodzi do Azylu (często są to też osoby, które znają mnóstwo stereotypów na temat królików (króliki są brudne, śmierdzą etc.)), możemy pokazać, jak powinny mieszkać króliki, jakich błędów w nauce czystości nie popełniać etc.
Azyl musi dawać dobry przykład :) do moich obsesji należy podłoga. mamy też inne...obsesje :P jak np. na punkcie siana obok klatek na regałach etc.
o utrzymaniu porządku w Azylu można mówić długo :P jest to cała procedura, ale cieszę się, że zdaje egzamin :)
przy okazji ogromne podziękowania należą się wszystkim wolontariuszom Azylu za ich pracę :bukiet żeby świr Bonsai mógł rzucać czystą kuwetą i mieć w klatce artystyczny nieład (jego bałagan ma coś w sobie :P) i żeby każdy królik mieszkał jak na KRÓLA przystało :)
dobranoc :przytul
miejmy nadzieję, że kolejne dni przyniosą mimo wszystko wiele dobrego, w tym zdjęcia ciekawych króliczych min :P
-
a może Bonsai potrzebuje miski z piaskiem dla szynszyli :D
Fusi nieśmiała minka wzrusza :heart
-
Jakiś czas nie wchodziłam na stronę ,a tu proszę wywołałam wilka z lasu. Przyniosłam szczęście Dalila :brawo: Jakoś nigdy długo nie jestem mamą wirtualną :D
Mam nadzieję ,że do dobrych ludzi moja piękna idzie ?
-
enia1973, oczywiście, że Dalila trafi w dobre ręce, tylko w takie oddajemy do adopcji :) na Dalilę w Warszawie czeka Pan Królik :)
co do Bonsai, to chyba faktycznie powinnyśmy mu włożyć miskę z piaskiem dla szynszyli :P zobaczymy jak dzisiaj zbój
-
Chciałam poinformować, że wczorajszy stan azylowego nic-nie-dziania-się utrzymywał się co najmniej do godziny 14 :DD Obecnie nie wiem, ale szpaqus albo Ola na pewno streszczą :>
A tymczasem w innej dzielnicy Torunia Franklin tęsknie paczy:
Gdzie jesteś mój stały opiekunie:
(http://img27.imageshack.us/img27/5227/dsc0429t.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/27/dsc0429t.jpg/)
Moi tymczasowi są mili, karmią (nawet drobią mi warzywa), wpuszczają na kanapę, głaszczą. Ale mają dla mnie naprawdę mało czasu:
(http://img856.imageshack.us/img856/2230/dsc0431wa.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/856/dsc0431wa.jpg/)
Mój mniej piękny profil też jest niczego sobie:
(http://img850.imageshack.us/img850/9830/dsc0432dt.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/850/dsc0432dt.jpg/)
Więc wybierz mnie! Ponieważ jestem tego warty!
(http://img836.imageshack.us/img836/1603/dsc0433r.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/836/dsc0433r.jpg/)
(tymczasowi opiekunowie przepraszają za bałagan, mają dzisiaj wolne i się obijają, ewentualnie robią manicure :P )
-
O matko, ostatnie zdjęcie Francika mnie powaliło :zakochany: On promienieje godnością, władczą pewnością siebie i dostojeństwem. Kocham tego uszaka :onajego
PS. Kata_strofa, widzę, że masz taką kanapę, na jaką ja się kiedyś zaczajałam. Nie została pohańbiona przez uszaki? :mhihi
-
PS. Kata_strofa, widzę, że masz taką kanapę, na jaką ja się kiedyś zaczajałam. Nie została pohańbiona przez uszaki? :mhihi
Jedynym, który hańbi jest ten co aktualnie zasiada :diabelek Dlatego też kanapa kocami obłożona (kosztowała wszkaże niemało :/ ). Ten narożnik to zresztą nasza ulubiona część mieszkania. Jest tak wygodny, że chcieliśmy składać reklamację. Powód? Rozleniwia nas i każde oglądać kolejne odcinki seriali bez przerwy :icon_cool
-
Hehe, tak myślałam, że się Franklinek dopuszcza na niej niecnych czynów ;-) Rozleniwia? to może dobrze, że jej jednak nie kupiłam :diabelek
-
Franklinie, jesteś piękny!
-
Kata_strofa królik Franklin cudny :zakochany:. Kanapa to bardziej Franklina niż Wasza :hahaha .
Ale to chyba norma moje tak zwane łoże małżeńskie zdominowały dwie panienki Maciejka i Kropka. Kiedyś prezentowałam takie zdjęcie na stronie Maciejki.
-
Dzisiaj w Azylu ruch jak na dworcu - jak już miałam wychodzić to przyszła nasze dwie wolontariuszki (a niech same się przyznają które to ;p) z 2 niedużymi dzieciaczkami (najmłodszych trzeba edukować żebyśmy po 50 nie musiały biegać z szufelkami po Azylu :>) - udzieliłyśmy im informacji, kulki wygłaskane. Martwię się tylko o podłogę, którą myłam pół h (oj Fuji...) a potem przyszły osoby i mi nadeptały, więc jak jest syf to nie ja Olu ;p Umyłam też nasze drewniane domki, do których niektóre uszy mają bardzo mało szacunku -.- A potem przypomniałam sobie, że jutro mam dyżur xD
A Petitka siedzi w klatce (a ponieważ jest bezklatkowcem to jest to prawdziwa rzadkość) i wcina siano, jak przystało na bardzo grzeczna panienkę.
Kata - Twoje opisy są cudowne. Prawdziwy talent. :)
-
na usta cisną się słowa - Franklin na Prezydenta...i Nobuś pewnie by się za nie nie obraził :)
z podłogą nie było tak źle :P Kurt nie jest takim huraganem jak Fuji :P
na godz. 20 stan w Azylu bez zmian ;) póki co żadnych weekendowych niespodzianek :]
Bonsai czuje się coraz lepiej. jego pyszczek wygląda już o niebo lepiej. miejmy nadzieję, że uda nam się zwalczyć paciorkowca i w pełni ustabilizować malucha.
(https://lh5.googleusercontent.com/-Mf9d8RFqTlY/UaeR6rl7ygI/AAAAAAAAh44/yIMBPSBXsOY/w734-h551-no/DSC04036.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3rIRtHeNCEU/UaeR-jzrKbI/AAAAAAAAh5I/PmH8_fuAxhM/w829-h551-no/DSC04044.JPG)
pozdrawiamy z Karimem :) (a to dla Magdy :P patrz bluzka :P)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nmC709kHs-o/UaeSEokijrI/AAAAAAAAh5g/Do2jUkYp_8Y/w412-h551-no/DSC04048.JPG)
jeśli ktoś szuka pięknego, wykastrowanego samca o szalonym usposobieniu, który jednocześnie kocha pieszczoty, polecam do adopcji Marzyciela, który mnie dzisiaj rozczulił :P
***
szukamy pilnie (w zw. z planowaną interwencją tym bardziej) transportu na trasach:
Toruń - Olsztyn
Toruń/Bydgoszcz - Warszawa
Warszawa - Toruń
kontakt w tej sprawie: ola.glowacka@azyl.torun.pl
-
W końcu się ujawniłaś!!! :* Ślicznie wyglądacie (mówi o Tobie, Karimie i Bonsai :P) :przytul
-
Bonsai wyciągnęłam dzisiaj zwisajacego fąfla, który szpecił mu pyszczek :nie_powiem Jak Franklinowi wyciągam to i małemu koledze mogę :P
Fuji jest super. Charakterologiczna kumpela Jagody (z nieco mniejszym apetytem ;))
Szpaqus -dziękuję za komplement :przytul
Francik również dziękuje za słowa uznania. Podejrzewam, ze zarumienił się pod futerkiem.
-
W końcu Ola się pokazała przeciera_oczy :brawo:
-
ej, nie przesadzajmy :P rok temu podczas Dnia Otwartego też się ujawniłam :P akurat dzisiaj aparat wpadł w ręce kogoś innego ;)
skoro o Dniu Otwartym mowa, przypominamy, że 22 czerwca widzimy się w Toruniu! :) oczywiście zapewniamy, że tego dnia wszyscy ujawnią się na zdjęciach i nikt nie ukryje się przed obiektywem aparatu :P
-
A jak się ma Coffee? Coś już wiadomo na temat jej zdrówka?
-
Jako że dawno temu Dzwoneczek znalazł swój dom...u mnie :P to postanowiliśmy zrobić mały prezent i się pokazać. Przez chwilę widać też nowego kumpla Dzwonka....kociaka Leona :)
http://www.youtube.com/watch?v=wM60I_pU5z0
-
kilka informacji dot. nowych domów dla podopiecznych Azylu - w najbliższych dniach czeka nas logistyczny labirynt ;)
Scrapie oraz Sushi zostają w swoich domach tymczasowych w Toruniu :)
jutro do nowego domu do Szczecina jedzie Tivia :bukiet
do nowego domu w Toruniu trafi również Ninja :bukiet
a do domu tymczasowego w Toruniu Marzyciel! :) Aniu :przytul
w niedzielę do DT w Olsztynie powędruje Fusia - Sylwia :przytul
***
oraz z Warszawy do Torunia dla Devi, która musi przyjechać do doktora Krawczyka :(
***
w najbliższym tyg. zabiegi czekają na pewno Edwarda, Fuji (kastracja/sterylizacja + zęby), na pewno również Frutinę etc.
info o Coffee będą w pon. :)
***
sobota była kolejnym bardzo męczącym dniem dla królików w Azylu. cały dzień nie miały chwili oddechu od wolontariuszy :)
wspomnienia z sobotniej, wieczornej imprezy...:D
(https://lh5.googleusercontent.com/-fKMH3L-1uJs/UajyqSayNtI/AAAAAAAAh6E/8ke2nxttgLQ/w829-h551-no/DSC04052.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-61lXzabiZFE/Uajyrahom_I/AAAAAAAAh6M/ZtAuPVQiru4/w829-h551-no/DSC04053.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qAG32mRj6uM/UajytAfTK5I/AAAAAAAAh6U/bjTtKH6KzqE/w829-h551-no/DSC04054.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8aKofO6vS0I/UajyufoRl_I/AAAAAAAAh6c/Pc-0uXdIFrs/w829-h551-no/DSC04055.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GgEglRALxrU/UajyxDE8FfI/AAAAAAAAh6s/OOsP3T3u7mo/w829-h551-no/DSC04057.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_axazYRSdeg/UajyywvY1rI/AAAAAAAAh60/QwSDmQnLV8M/w829-h551-no/DSC04058.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ekbLijQCl0I/Uajy0CfOqRI/AAAAAAAAh68/EHwpfucN7ck/w829-h551-no/DSC04060.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XWWhfaXtO2M/Uajy2Ekcn8I/AAAAAAAAh7E/ayqCVyT0Oao/w829-h551-no/DSC04061.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-99HzDqQE4wY/Uajy3UoUG_I/AAAAAAAAh7M/823Zq-FR6rI/w829-h551-no/DSC04062.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5GmdmBBOe7g/Uajy48vxUwI/AAAAAAAAh7U/YKg8Duw_EjY/w829-h551-no/DSC04063.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uuhYDGZ3Tsc/Uajy6B3HI8I/AAAAAAAAh7c/NiKaqbRc_-I/w829-h551-no/DSC04064.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PtYA0sA1fP4/Uajy7k6vk0I/AAAAAAAAh7k/idZhs1SWEsA/w829-h551-no/DSC04066.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nx2u3_kOjpI/Uajy-s6jy4I/AAAAAAAAh70/JCrA0plGMys/w829-h551-no/DSC04068.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HvDBAxxoMAE/UajzAIyUvbI/AAAAAAAAh78/LlGn287nu6k/w829-h551-no/DSC04069.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7VGRT14nzgI/UajzCMlBL8I/AAAAAAAAh8I/7r1FIhhlGD4/w829-h551-no/DSC04070.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5emx6FBjp-k/UajzDLONquI/AAAAAAAAh8M/ivMYk-skcpM/w829-h551-no/DSC04072.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DVDe8TEH3kM/UajzEcFPqPI/AAAAAAAAh8Y/yFwuO1pOL8Y/w829-h551-no/DSC04073.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ir2vW1Wd-ok/UajzFaqogiI/AAAAAAAAh8c/TbDQBXPgD7E/w829-h551-no/DSC04074.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YT8ICAKTf4U/UajzGdvqO8I/AAAAAAAAh8o/hxrCMLKt2zM/w829-h551-no/DSC04075.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LnCSFr7MluI/UajzIEAGW_I/AAAAAAAAh80/VjTO17u82AY/w829-h551-no/DSC04077.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jF_LkiEy_TQ/UajzJQUYpoI/AAAAAAAAh9A/kfXa3pvzxNg/w829-h551-no/DSC04081.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EABAqfzjqjg/UajzKbUiUUI/AAAAAAAAh9I/Ppdwil_O4Dk/w829-h551-no/DSC04082.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xNd-_-GxcxI/UajzLLcleoI/AAAAAAAAh9M/FZWIXuuCRW8/w829-h551-no/DSC04083.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hBys4TxN-Oc/UajzN8ibBSI/AAAAAAAAh9c/wggpJ3g-pdQ/w829-h551-no/DSC04085.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-A0BxSe7IKvk/UajzO-F2q6I/AAAAAAAAh9k/keK5rZI05lE/w829-h551-no/DSC04086.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UGO8-iHwh8g/UajzR-Erj3I/AAAAAAAAh90/zj2iHVH3R-k/w829-h551-no/DSC04088.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hYz-kLVmcVY/UajzUinIVgI/AAAAAAAAh-E/gS8EYPwqrK4/w829-h551-no/DSC04090.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ftl318rW9gU/UajzWTvExjI/AAAAAAAAh-M/-kuRNm7afqs/w829-h551-no/DSC04091.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gsHydKTM8bI/UajzXgcNz6I/AAAAAAAAh-U/8SmRu5zqySs/w829-h551-no/DSC04092.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qOtc1Rg0t4g/UajzZxDfTEI/AAAAAAAAh-c/1HPZrVwFLHU/w829-h551-no/DSC04093.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ycnfn9Z6dz0/UajzbPp4osI/AAAAAAAAh-k/6o_uJS1jaHc/w829-h551-no/DSC04094.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qTwR-8aBAJg/Uajzcg_KTYI/AAAAAAAAh-s/G99_DI7BrIY/w829-h551-no/DSC04095.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_VE08zqFn0E/UajzfkPTzAI/AAAAAAAAh-8/fM4Xnj9LIPA/w829-h551-no/DSC04097.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WoAmtFTybeM/UajzgkmBjFI/AAAAAAAAh_E/5bnQMHIzXsc/w829-h551-no/DSC04098.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WrmjYzZFSY0/UajziJk6UqI/AAAAAAAAh_Q/68CGGl3QhUU/w829-h551-no/DSC04099.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rRB4rTDUbXE/Uajzlt_NYMI/AAAAAAAAh_c/Yc8t_LPC8rY/w829-h551-no/DSC04102.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-G9jCtYRhuHA/UajznGziRSI/AAAAAAAAh_k/3hfSsmEDj9k/w829-h551-no/DSC04103.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yM3SzNiRL54/UajzqteY_1I/AAAAAAAAh_8/m3vTuzICGNs/w829-h551-no/DSC04107.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-U7EFdhTKjRM/Uajzrs2VH0I/AAAAAAAAiAE/Qwje52t1bSQ/w829-h551-no/DSC04109.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-r2wAKCa8AJs/UajzvMmTfzI/AAAAAAAAiAU/KGZmy8sQmfE/w829-h551-no/DSC04111.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-oarEVuYyYkw/UajzwIzvhQI/AAAAAAAAiAc/uNtvaWx20_M/w829-h551-no/DSC04113.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jwRm7TYWdVg/UajzxHTbR9I/AAAAAAAAiAk/YlmSiT7rKEM/w829-h551-no/DSC04114.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Zk2VxDwEUMc/Uajz0HoJzFI/AAAAAAAAiA4/h4m9Z_SbM4Q/w829-h551-no/DSC04116.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-oWhd5pZv7jQ/Uajz1DUuQ2I/AAAAAAAAiBA/-4JjiTeHzyk/w829-h551-no/DSC04117.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AeP5PVHmTOk/Uajz18FkqoI/AAAAAAAAiBE/DkzGwaUMPII/w829-h551-no/DSC04118.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Td1FI56lDpQ/Uajz3avNykI/AAAAAAAAiBM/lZIe0SS1IeI/w829-h551-no/DSC04122.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-c1HrD8jrghg/Uajz6oAKiYI/AAAAAAAAiBc/GL-JsCCqq40/w829-h551-no/DSC04126.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uLtlL6zAupY/Uajz8HkCe0I/AAAAAAAAiBk/E8l5vDIPwfQ/w829-h551-no/DSC04127.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-v392GEgHyck/Uaj0DQibEuI/AAAAAAAAiCU/4fcVjXWIz04/w829-h551-no/DSC04134.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cSQwvMoS8oM/Uaj0I0zjyEI/AAAAAAAAiC0/KG7BBMTt_Hk/w829-h551-no/DSC04143.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6242eAebl1M/Uaj0L3IospI/AAAAAAAAiDE/cVPcSntpO-o/w829-h551-no/DSC04145.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oQbSHQQNFjE/Uaj0XZx3F4I/AAAAAAAAiDU/2tKi5qgaC_I/w829-h551-no/DSC04148.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QG_aIw6GxNU/Uaj0aRyYMYI/AAAAAAAAiDk/2drqkRYgXng/w829-h551-no/DSC04152.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4HiR9LrwNak/Uaj0c-wCH4I/AAAAAAAAiDw/ZnYIfP5AMh4/w829-h551-no/DSC04153.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gD8CbnQw2KY/Uaj0eJX76QI/AAAAAAAAiD0/n9aBHfAXNBI/w829-h551-no/DSC04154.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lxK2tbw6EXs/Uaj0f_810NI/AAAAAAAAiD8/Ap1Lb99iM3c/w829-h551-no/DSC04155.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CHORDF7H1eE/Uaj0iuHwV4I/AAAAAAAAiEM/kicjBXr2Owk/w829-h551-no/DSC04157.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1CF73nt3Kkc/Uaj0myraQaI/AAAAAAAAiEk/Lc1ucRkxFWQ/w829-h551-no/DSC04163.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yqXt5vPHXWM/Uaj0oGN0NWI/AAAAAAAAiEs/zFCqsWdKNVA/w366-h551-no/DSC04164.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-p72IEov4Zjo/Uaj0rABXtqI/AAAAAAAAiE8/ygfZMNhjRPs/w829-h551-no/DSC04168.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Lurz5Rkt0Ag/Uaj0saYiWsI/AAAAAAAAiFE/gkkMhL1mWDU/w829-h551-no/DSC04169.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-l5D2sYM1wwg/Uaj0uwesBpI/AAAAAAAAiFU/JatRwDTlbvU/w829-h551-no/DSC04173.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IE-BMRrso8o/Uaj0zxzcT7I/AAAAAAAAiF0/Mp9L1UgkwUs/w829-h551-no/DSC04177.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wkntLPWmPxg/Uaj02AyYcRI/AAAAAAAAiGI/U5dUy46fo1o/w829-h551-no/DSC04183.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5N9zSZlhXO4/Uaj03KSHifI/AAAAAAAAiGM/gvbFfP3Ogqo/w829-h551-no/DSC04185.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gbMEJgtwwSk/Uaj04jBFmgI/AAAAAAAAiGU/5LWisuYOhO4/w829-h551-no/DSC04186.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-V9ki-nRhtBI/Uaj08PhDpuI/AAAAAAAAiGk/VUcKGBFf4U0/w829-h551-no/DSC04190.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yQRXrvfvl18/Uaj0_h9lRGI/AAAAAAAAiG8/mriP9aC5pa4/w366-h551-no/DSC04196.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WihfEDuiuAo/Uaj1AjH6B9I/AAAAAAAAiHE/mn57ugg8Lsc/w829-h551-no/DSC04198.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8YOTc10lveE/Uaj1DDNz6GI/AAAAAAAAiHY/bUWs9vhhlwo/w829-h551-no/DSC04201.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9gFMKISoMDA/Uaj1Hkvge_I/AAAAAAAAiH0/geiAN6ULpOY/w829-h551-no/DSC04206.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sdfzJOcrGCI/Uaj1Jk_oNuI/AAAAAAAAiH8/1KwiwgI8yx0/w829-h551-no/DSC04207.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hcQPmmWMKbw/Uaj1K9Dh5tI/AAAAAAAAiIE/PIAcYltQJxY/w366-h551-no/DSC04208.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ma-ZRTxjSKg/Uaj1MjxupnI/AAAAAAAAiIM/nRIkGJaH0NE/w829-h551-no/DSC04209.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TBezopVKHKo/Uaj1N0PXuuI/AAAAAAAAiIU/WVe8vkZJzr4/w829-h551-no/DSC04210.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-v7KeOR9HqK8/Uaj1Osne0BI/AAAAAAAAiIc/AGVzgEBI88I/w366-h551-no/DSC04212.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1QVvFrTO6Mo/Uaj1P3HaIbI/AAAAAAAAiIk/VGifxkAjOoQ/w829-h551-no/DSC04213.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-omxH1mOjjzU/Uaj1RXH5DZI/AAAAAAAAiIs/mdLrzGiNPrw/w829-h551-no/DSC04218.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Q1wFI3qJaKM/Uaj1ThC1Z1I/AAAAAAAAiI8/Xywl5KDamIk/w829-h551-no/DSC04220.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XqcqXGI6Cv4/Uaj1UoX637I/AAAAAAAAiJE/qRPW8CQxDUo/w829-h551-no/DSC04222.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iyT92Fn_zuo/Uaj1YhbwRrI/AAAAAAAAiJU/TnC36hdNtPY/w735-h551-no/DSC04226.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0aC9z90WFUE/Uaj1dM7jqII/AAAAAAAAiJs/vXVgHWPAkw0/w829-h551-no/DSC04233.JPG)
[imghttps://lh5.googleusercontent.com/-oaJvthHdrFY/Uaj1fpjdEdI/AAAAAAAAiJ8/TVJT_YiSrDc/w829-h551-no/DSC04237.JPG[/img]http://(https://lh4.googleusercontent.com/-iFxzBNauYrM/Uaj1nij8kiI/AAAAAAAAiKo/_yF9epLx9zo/w829-h551-no/DSC04245.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2v5CbymLFIc/Uaj1ok4SCVI/AAAAAAAAiKs/udZiuVpmePk/w829-h551-no/DSC04246.JPG)
ufff już po imprezie :P
(https://lh6.googleusercontent.com/--FtHvFYOoRI/Uaj2J0ltriI/AAAAAAAAiOM/LvvIkWrU_u0/w829-h551-no/DSC04288.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4HnJGul4XwA/Uaj2LtYSyKI/AAAAAAAAiOU/XsUkkAr8GL8/w829-h551-no/DSC04289.JPG)
Frutina i...
(https://lh4.googleusercontent.com/-4k1wE4sjVS0/Uaj1qVN5AqI/AAAAAAAAiK0/a1a21NVPBYw/w829-h551-no/DSC04249.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wNs_loK9CI8/Uaj1rykBANI/AAAAAAAAiK8/jbQEFJlCwa0/w829-h551-no/DSC04250.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Yt2hqxG3lxs/Uaj1v72W38I/AAAAAAAAiLU/8ntrFKtHDkk/w829-h551-no/DSC04253.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0FuR4kgczEk/Uaj1yPHJ77I/AAAAAAAAiLk/bbo15IZlNfs/w829-h551-no/DSC04258.JPG)
:D
(https://lh3.googleusercontent.com/-0FuR4kgczEk/Uaj1yPHJ77I/AAAAAAAAiLk/bbo15IZlNfs/w829-h551-no/DSC04258.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-32C3MZULP4E/Uaj138C-nPI/AAAAAAAAiMM/nBenjw_D8Sw/w829-h551-no/DSC04265.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rLYUKQrGwDM/Uaj1_E5HA7I/AAAAAAAAiNE/HKXZqq2fjO4/w829-h551-no/DSC04275.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qayX6ilmhpk/Uaj2BlbvU_I/AAAAAAAAiNU/zwYH9EOXolo/w829-h551-no/DSC04277.JPG)
:D
(https://lh6.googleusercontent.com/-KPSL21gA9sg/Uaj2EDikXMI/AAAAAAAAiNk/3VnnSUEBozY/w829-h551-no/DSC04282.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aj6SC5ulkhI/Uaj2IZLyXhI/AAAAAAAAiOE/PWcRiBegoEo/w829-h551-no/DSC04286.JPG)
-
Zdjęcia maluchów są przerozkoszne :) Szczególnie ta, na której jeden leży na boczki na pozostałych :D
No i Frutina z tym mokrym pysiem :onajego
Genialne fotki!
-
Wacik mnie zauroczył :heart A kto będzie rozkręcał imprezy jak Marzyciel się wyniesie :P?
-
Marzyciel już nie rozkręca imprez. Stery przejęła Fuji.
-
Fuji byłaby w świecie królików perfekcyjnym chuliganem stadionowym :P
Marzyciel na razie zostanie w Azylu...miejmy nadzieję, że wkrótce zdobędzie czyjeś serce i powędruje wprost do domu stałego, a zamiast Marzyciela do DT dzisiaj trafiła...Pachino :) tym sposobem po wielu miesiącach ciągłej walki, Pachino rozpoczyna nowy rozdział w swoim życiu. miejmy nadzieję, że nie będzie zbyt często odwiedzać doc, ale w razie czego będzie niedaleko :)
wczoraj rozmawiałam z Anią i Przemkiem o sytuacji Pachino, o której nie mogli przestać myśleć i tak Pachino ma dom tymczasowy w Toruniu! :przytul Aniu, Przemek :bukiet
(w ramach sentymentu wspomnę, że Ania i Przemek są pierwszym domem tymczasowym w Toruniu z którym kilka lat temu nawiązaliśmy współpracę :))
***
Tivia jest już w Szczecinie i zdobywa serca swoich opiekunów :bukiet
***
miejmy nadzieję, że pod koniec tego tyg. uda nam się wyekspediować Dalię do domu w Warszawie, a wtedy kolejny podopieczny Azylu trafi do Oli ;)
przed nami na pewno bardzo aktywny tydzień. myślę, że pod koniec tyg. czeka nas akcja pt. króliki na działce, a póki co żyjemy naszą "spokojną" teraźniejszością :P
***
Kurt czuje się najlepiej, gdy na wybiegu są 2-3 króliki, chociaż dzisiaj była bardziej aktywna i odważniejsza niż zwykle :) poza tym króluje w Azylu i jest wędrowcem. wita gości wchodzących do Azylu :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WsER1_uyxqE/UapOCQWms3I/AAAAAAAAiPI/DfkssP9tZW0/w829-h551-no/DSC04292.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ea1wnQFZyxM/UapOD-KbA2I/AAAAAAAAiPQ/G8W0fdA-9ac/w829-h551-no/DSC04293.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-o0QiWBPNDOA/UapOFMSYqbI/AAAAAAAAiPY/1WF_HbN5bME/w829-h551-no/DSC04296.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OKryi2WYP3M/UapOGmbr8mI/AAAAAAAAiPg/r-QanZd827Y/w829-h551-no/DSC04297.JPG)
***
wszystkich wielbicieli Fly zapraszamy na pielgrzymki do Torunia :D (Aniu :P), albowiem w zw. z wyjazdem swojej ukochanej Magdy, Fly zatrzymała się u mnie ;)
niedługo minie rok odkąd Fly trafiła pod naszą opiekę.
(https://lh4.googleusercontent.com/-2uaMOYSZv5c/UapOHUS3ybI/AAAAAAAAiPo/WhOJMGoCtwQ/w829-h551-no/DSC04300.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rDQ2xNlqWwo/UapOKhl3OHI/AAAAAAAAiQE/6VEUTxDLmcs/w366-h551-no/DSC04306.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MYVj4nvCdV4/UapOM-0PAbI/AAAAAAAAiQc/G7TjPGgss-g/w366-h551-no/DSC04309.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-74gi609-3IU/UapONvFz7UI/AAAAAAAAiQk/U0860OoZwvc/w366-h551-no/DSC04313.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pWSYpGCJ2OU/UapOPPkWQeI/AAAAAAAAiQ0/mqdLXyTGaEQ/w366-h551-no/DSC04315.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0KTvnmJ5bss/UapOP_tgmNI/AAAAAAAAiQ8/zKL97sfaZ7E/w366-h551-no/DSC04316.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--rrvBG2734I/UapOREsW05I/AAAAAAAAiRM/kgYmMJB-VZM/w829-h551-no/DSC04318.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bJQM54KBpXc/UapOU4fqNTI/AAAAAAAAiRs/JcTjnZHO_vw/w829-h551-no/DSC04326.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-20F-M2DpkfY/UapOYLFGxwI/AAAAAAAAiSE/2hTmxzXIkkE/w366-h551-no/DSC04330.JPG)
-
Dzikusy z Torunia na kilka dni trafiły do nas. Po przeszkoleniu przez Martę staramy się im dogodzić i nie dopuścić by zrobiły sobie krzywdę. To są istne wulkany energii! Trzymajcie kciuki!
(http://img823.imageshack.us/img823/9690/dsc5734w.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/823/dsc5734w.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
PAchino w DT? Super! :D Doczekała się malutka, należy jej się wszystko, co najlepsze po tym, co przeszła :przytul
Kurt wygląda jak taka mama-kwoka :) I gospodyni Azylu :)
Dziękuję (i pewnie nie tylko ja :P ) za fotki Fly! Cudowna, dzielna dziewczynka !
EDIT: DużyZając, a właśnie miałam pytać, gdzie dzikuski, skoro Magda w podróży :)
-
Oooo właśnie. Ola mi marudziła że Dalila za spokojna to dajmy jej Fuji :P naszego punka xD Będzie Oli wesoło ;p
I ja się nie zdążyłam pożegnać z Pacziśką ;o Mam nadzieję, że przypadnie jej do gustu nowy dom :)
Tivia to słodka dziewczynka <: niech podbija.
-
A ja mam pytanko, czy Ania i Przemek są na forum? :) Strasznie bym chciała wiedzieć co się dalej dzieje u Pachinki :) Jeszcze dziś pisałam do Hariell, że przyjadę wcześniej, żeby wytulić moją małą śnieżynkę, a tu taki psikus!! :) Strasznie się cieszę, że malutka w końcu trafiła do DT bo baaardzo jej się należy :heart
edit:
ooo dopiero zobaczyłam zdjęcie z mojego karmienia na dwie ręce :hahaha Dzikuski są w dobrych rękach, Tomek i Zuza poradzą sobie ze wszystkim, jestem tego pewna :) Jeszcze raz strasznie Wam dziękuję za pomoc :*
-
A ten biały puchaty łobuz to kto? Wygląda jak męska wersja mojej Jogobelki :P Tylko ma czewone oczy :P
Ola jak Wy to robicie, że Wam się te królasy puszczone razem nie gryzą/ gwałcą/ rozbiegają tak, że nie da się zdjęcia zrobić?
-
Wieści z rana: Maluchy mają apetyt i strasznie szlają. Jeden miał twardy brzuszek ale już dobrze (chyba się spiął). Marta: Twoje szkolenie było super: umiemy karmić i masować brzuszki. Zaadoptowaliśmy dla nich dużą klatkę i pozabezpieczaliśmy ręcznikami by nie uciekły pomiędzy drutami :)). Maluchy są skoczne jak pchełki :))
-
Po długim czasie nieobecności na forum stwierdzam fakt że muszę nadrobić zaległości ;p
Zapoznać się ze wszystkimi nowymi podopiecznymi, zobaczyć co słychać u stałych bywalców azylu. Oj jest tego trochę, ale obiecuję że pilnie prześledzę wątek od czasu mojej nieobecności ;)
Pozdrawiam azyl, wszystkie uszatki i Olę, z którą mam nadzieję spotkam się w niedługim czasie w sprawie adopcji kolejnego uszatka.
-
W odpowiedzi na pytanie MartyP jesteśmy choć bardziej podczytujemy niż bierzemy czynny udział w życiu forum.
Przepraszam, że jednak nie zdecydowaliśmy się na Marzyciela ale Pachinka siedziała nam w głowie od czasu wizyty w Azylu. Dodatkowo mieliśmy zawsze słabość do króli hodowlanych choć jej białe umaszczenie nie jest naszym ulubionym ]:->
Postawiliśmy jej zagrodę - poobserwujemy czy daje sobie radę. Kojec stoi w kuchni na kaflach więc już widzę, że muszę się zaopatrzyć w wykładzinę bo kocyk się przesuwa. Na ta chwilę nie jestem w stanie zrobić zdjęć bo Pachinka zwiedza włości i jest w ciągłym ruchu. Zjadła ziółka więc mam nadzieję wielkiego stresu nie ma.
Teraz tylko jedna foteczka jak mała ciutkę się uspokoi to porobię więcej
(http://img18.imageshack.us/img18/185/obraz001ndd.jpg)
-
Kojec stoi w kuchni na kaflach więc już widzę, że muszę się zaopatrzyć w wykładzinę bo kocyk się przesuwa.
No i na kaflach jest zimno......
Tez mam biala dziewczynke hodowlana i jest najukochansza :heart
-
akroksa jak się cieszę, że nasza kochana Pachinka ma u Ciebie taki wybieg, jak widać, że jej dobrze!! :) Proszę tul ją ode mnie również, tak strasznie się do niej przywiązałam :przytul
-
Cudownie widzieć, że Pachinka ma swój domek! W końcu się doczekała :) Mnie podczas wizyty w azylu mała tak złapała za serce że szok! Jako jedyna z zaciekawieniem podeszła do kratek i można było spokojnie pomiziać małą, a ona bez żadnego stresu się tym miziakom poddawała. Z pewnością będzie jej dobrze w nowym lokum! :)
-
Pachinka odpoczywa w kuwecie
(http://img577.imageshack.us/img577/3545/obraz019f.jpg)
(http://img13.imageshack.us/img13/6120/obraz008jg.jpg)
Wodopuj :) nieraz się złości, że za wolno leci to cała zagroda chodzi :nunu
(http://img809.imageshack.us/img809/4211/obraz015vdw.jpg)
(http://img832.imageshack.us/img832/8171/obraz014zb.jpg)
(http://img248.imageshack.us/img248/3843/obraz009og.jpg)
-
Maluszek z przekrzywioną główką :zakochany:
-
Cudeńko kochane :* :* :*
-
Z ostatniej chwili: Dzikie Uszy mają się dobrze! Żłopią mleczko, zażerają ziółka i bobkują zdrowo!
(http://imageshack.us/a/img580/673/dsc5737z.jpg)
Jeden jest spokojniejszy, za to z drugiego wyrośnie obieżyświat! (Albo kaskader)...:) (A Zuza zostanie bramkarzem reprezentacji :))))
(http://imageshack.us/a/img59/9283/dsc5739u.jpg)
-
milka37, to Cherubin - jeden z 8 królików z bydgoskiej interwencji. w tej chwili Cherubin wygląda jak młody bóg :) :P, ale kiedy do nas trafił, był w tragicznym stanie - po zatruciu trutką na szczury :/
majka44kc, wysłałam do Ciebie maila :przytul
Aniu, widzę, że zmobilizowałaś się ze zdjęciami :P :przytul
Pachino należy do tej grupy podopiecznych Azylu, którzy wymagają szczególnej troski,
dlatego przy okazji również Hugo postanowił przypomnieć o tym, jaki jest cudowny :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-WdDfoMsFYD0/Uat994dS_xI/AAAAAAAAiTo/uX4exVy0usM/w734-h551-no/DSC04352.JPG)
Bonsai, Fly,Hugo, Nelly, Pachino to króliki, które w różnej postaci dotknęła encephalitozoona. wśród mieszkańców Azylu jest/było już bardzo wiele królików z objawami mózgowymi lub rdzeniowymi tej choroby. miejmy nadzieję, że aktualni przedstawiciele tego schorzenia jeszcze długo będą dowodem na to, że z e.cuniculi można skutecznie walczyć - najczęściej objawy choroby pozostają do końca, ale w przypadku encephalitozoonozy najważniejsze jest osiągnięcie stabilizacji (Pachino to apel do Ciebie :])
w tym tyg. wrzucę zdj. Pesteczki. mała czuje się dobrze. skręt szyi na razie się nie zmniejszył, ale nie ma zaburzeń równowagi. na pewno też zdecydowanie mniej kicha :)
Fly :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TXgLRnSwJcY/Uat98_K96II/AAAAAAAAiTc/SLULXU-3zVI/w829-h551-no/DSC04348.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3yqc0nVsIJI/Uat96vb81CI/AAAAAAAAiTI/Kphx2nnl1xU/w829-h551-no/DSC04344.JPG)
***
Fusia wyjechała już z Torunia do Olsztyna - Aneta, Krystian, Kasia dziękujemy za transport :bukiet
***
jutro zaczyna się bardzo aktywny tydzień. mam nadzieję, że po wieczornej wizycie u doc będę mogła powiedzieć coś pozytywnego m.in. o Edwardzie i Fuji ;)
p.s. Zuza miło Cię zobaczyć! :)
-
Na zdjęciu ewidentnie widać, że malucha po prostu ciągnie do jego kocyka :P
-
:D (to dla wielbicieli rudzielców :P)
(https://lh5.googleusercontent.com/-arEW0MxueZk/Uat-JtdgR3I/AAAAAAAAiVA/oReTxwUQs4s/w735-h551-no/DSC04371.JPG)
-
Olaaaaa... a może tak na Dniu Otwartym bym wyściskała Rudzielca? :P :P
-
Ruda jest przecudna, i ten pysiek szeroki :*
Olaaaaa... a może tak na Dniu Otwartym bym wyściskała Rudzielca?
Mało będziesz miała uszaków do ściskania? :P nienasycona :P
-
Mało będziesz miała uszaków do ściskania? :P nienasycona :P
I kto to mówi?! :P :P
Powiem Ci więcej - dziś byłam u Stefanka! :bunny:
-
Marta wątpię, aby Ruda zechciała nas zaszczycić swoją obecnością podczas Dnia Otwartego - Królowa to Królowa - najlepiej czuje się we własnym Królestwie :P, ale na pewno z chęcią przyjmie Cię w swoich progach :P
-
I kto to mówi?!
Nie wiem, o co Ci chodzi... :hmmm
U Stefanka? Podłość! :>
-
Marta zadzwoń do nas pliz :). Musimy jeszcze coś dopytać :)
-
jak zwykle zostawiłam telefon w torebce :P masakra ze mną :P
Asiu - tak tak, u Stefcia :P
-
Szukam kogos z Bydgoszczy z pośredników adopcyjnych żeby przeprowadzić rozmowe przedadopcyjną dla Tinki
i prośba do Oli. Proszę odp. mi na meila. ;)
-
Dobrusia, temat Tinky i spotkania adopcyjnego przekazałam już do Agaty z Bydgoszczy ;)
-
Wybaczcie za opóźnienia, Fusia jest już w domu :) rozgościła się ładnie. Piła, jadła i to jak na razie wszystko ;) A Warner szaleje bo czuje jej zapach...
-
Ruda to prawdziwa królowa! Nigdy nie widziałam tak pięknego królika! Aż na myśl mi się nasuwa taka piosenka "Ruda jest moja!" hihihihihih :D
Olu na maila odpisałam :) Dzięki za szybki kontakt ;)
-
Wybaczcie za opóźnienia, Fusia jest już w domu :) rozgościła się ładnie. Piła, jadła i to jak na razie wszystko ;) A Warner szaleje bo czuje jej zapach...
a fotki będą?
-
Pachinka odpoczywa w kuwecie
(http://img577.imageshack.us/img577/3545/obraz019f.jpg)
Jej jak cudnie, że ją wzięłaś. To przekochane maleństwo ciągle by się głaskało :)
-
Przepraszam za złą jakość zdjęć, robiłam je na szybko telefonem, bo nie chciałam małej stresować i ciągać niepotrzebnie.
(http://s6.ifotos.pl/img/600927478_nxpeaxe.jpg)
(http://s4.ifotos.pl/img/969866478_nxpeaer.jpg)
-
Śliczna malutka :)
Nieśmiała i płocha, czy już czuje się pewnie?
-
Fuśka dała dziś popis akrobacji :p To królik wyścigowy a moje łóżko to dla niej fajna atrakcja i niezły tor do biegania :D i wcale nie była nieśmiała (dostałam buziaki ;D), płochliwa owszem trochę, ale to się nadrobi :) ... Warner tylko jest bardzo oburzony... Bo cześć pokoju gdzie mieszka Fusia jest dla niego niedostępna i próbuje za wszelką cene się tam dostać... Zaraz nauczy się rozsuwać drzwi :/ albo wygryzie w nich dziurę...
-
Fusia przecudna. Na pewno szybko przestanie być płochliwa. Moja tymczasowiczka na początku była strasznie dzika ale dość szybko się to zmieniło. Musiała sporo przejść przebywając w schronisku. Byłam pozytywnie zdziwiona ze dość szybko potrafiła zaufać człowiekowi czyli mnie. Ale to ja bylam karmicielką i opiekunką. Dla córki była mniej łaskawa.
-
Petitka też jest płocha, ale wczoraj o 2:30 chwile po zgaszeniu światła postanowiła ze to idealny moment żeby zrobić szybką przebieżkę wzdłuż łóżka :D a potem grzecznie położyła się w nogach łóżka i przespała resztę nocy. Takie są te "nieśmiałe" ;)
gagamor - może nie tyle dużo przeszła w schronisku, chociaż inne zwierzęta czasem stresują, ale pewnie w swoim poprzednim domu nie była dobrze traktowana.
-
Dzis pierwsze wyjście z klatki - poszło szybko ale jest to królik którego non stop trzeba pilnować - jak na coś wpadnie to zaczyna fikołki robić a to już może być niebezpieczne. Pachinka jest jak małe dziecko, nic na podłodze, zero kantów i dywan.
Chwila relaksu:
(http://img254.imageshack.us/img254/7528/obraz026w.jpg)
i oczka się zamykają
(http://img62.imageshack.us/img62/4159/obraz024on.jpg)
-
Patrze na nią i tak mi się mordka cieszy, że to nasze maleństwo kochane jest takie szczęśliwe! Kocham Cię Pachinko :* :* :*
-
:zakochany:Pachinka jest taka kochana :)
-
wiadomości z poniedziałkowego frontu u doc ;)
Bonsai trafił dzisiaj do doc, ponieważ mimo jego dobrego samopoczucia, zaniepokoił mnie brak bobków. okazało się, że teoretycznie wszystko jest ok - w jelitach jest dużo bobów, nie ma też wzdęć. mały dostał metoclopramid na pobudzenie pracy jelit. płuca i oskrzela ok.
Bonsai jest boski :P gdyby ktoś chciał zobaczyć, jak wygląda grad w postaci pelletu, zapraszamy do Azylu pod klatkę nr 4 :P wystarczy włożyć Bonsai kuwetę do klatki, a po 1 min. na głowę spadają liczne kawałki pelletu :D (jak na moją dzisiaj ;))
Coffee - wyniki krwi będą jutro rano i jeśli wszystko będzie dobrze w czw. bądź w pon. czeka ją zabieg sterylizacji połączony z korektą zębów. niestety palpacyjnie wątroba nadal jest mocno wyczuwalna.
kastrację Edwarda przełożyliśmy na czwartek. przy okazji czeka go zabieg udrożnienia kanalika łzowego. rtg głowy wykazało przerośnięty jeden ząb trzonowy.
zdj. rtg Fuji nie ujawniło problemów z korzeniami :) tym samym mamy potwierdzenie, że problem stanowi tylko zatkany kanalik łzowy, a źródłem tego problemu nie są przerośnięte korzenie. Fuji została wysterylizowana, a zabieg udrażniania kanalika odbędzie się później - Fuji pod koniec sterylizacji postanowiła szybko się wybudzić.
Karim nadal ma katar, dlatego dzisiaj pobraliśmy wymaz i wprowadziliśmy engemycynę. poza tym w najbliższych dniach bezwzględnie zostanie poddany strzyżeniu - muszę przyznać, że moimi umiejętnościami fryzjerskimi, skrzywdziłam królika i jego sierść odrasta w komiczny sposób...;) na Dzień Otwarty na pewno będzie wyglądał porządnie :)
***
dzisiaj u doc był również Pączuś i doktor był z niego bardzo zadowolony :) Pączuć schudł 1,45 kg i zdaniem doc wygląda doskonale :) wkrótce zostanie wykastrowany :)
***
mój ukochany myśliciel Marzyciel :) Marzyciel ma anielski charakter. po kastracji bardzo się uspokoił i naprawdę jest cudowny :)
nadal potrafi się pięknie rozkręcić, ale nie jest już szaleńcem, którym kierują wyłącznie hormony :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-WY9QxqDnUvM/Uay0TuR9LyI/AAAAAAAAiic/HzGTIDm072Y/w829-h551-no/DSC04515.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UySrR2f4iJ4/Uayzm0GhxJI/AAAAAAAAieE/Me7Ep9qL7oM/w413-h551-no/DSC04461.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sailA73jmPE/Uayz-kabg_I/AAAAAAAAigk/UzkPt0kovtA/w829-h551-no/DSC04492.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MGXMJkuXKE4/Uay0AgaUxqI/AAAAAAAAigs/RcDfMVaOIqg/w829-h551-no/DSC04493.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dBqYiZRCNFs/Uay0ChbDPvI/AAAAAAAAig0/seNaUpepWyA/w829-h551-no/DSC04494.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8NYUbEOBkhg/Uay0KrB9q3I/AAAAAAAAihk/NeEctmP6Jp4/w829-h551-no/DSC04504.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aZgDHL2887M/Uay0MMQURaI/AAAAAAAAihs/iDZSKXsMIYU/w366-h551-no/DSC04507.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wzA_TLKKVnM/Uay0Ozx8kVI/AAAAAAAAih8/39sjvLW9wZY/w366-h551-no/DSC04510.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-oh-9heYYJeI/Uay0QHfz00I/AAAAAAAAiiE/H38XqX-jBDM/w829-h551-no/DSC04511.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sLGckLMSoWs/Uay0Sn3IaRI/AAAAAAAAiiU/pLrYMKJMTRo/w366-h551-no/DSC04514.JPG)
nasz senior Wacik jest w bardzo dobrej formie :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mloyVzS1aeQ/Uayz7-EJYDI/AAAAAAAAigU/MJZrGzlu7Lo/w366-h551-no/DSC04490.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ij-kf9lwQXU/Uayz9Aw9YvI/AAAAAAAAigc/pB8aAu2nCgY/w829-h551-no/DSC04491.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-i-L0nDCdXHc/Uay0EDXfajI/AAAAAAAAig8/KqMOzOgxBm8/w829-h551-no/DSC04495.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-o01XjzReiKc/Uay0GrUwbQI/AAAAAAAAihM/89RhRgQK2gg/w366-h551-no/DSC04497.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-N52CAZ4P4zw/Uay0HyXo1cI/AAAAAAAAihU/Vq624xf7wjA/w366-h551-no/DSC04501.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ik6RFl_OqkY/Uay0qrkUtYI/AAAAAAAAikU/aRVQCgzmr5Y/w366-h551-no/DSC04537.JPG)
nasi panowie :D Marzyciel i Wacik (a nawet Cherubin)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CTRTGDfoCFg/Uay0oIQzXMI/AAAAAAAAikE/JGEGRa06OL8/w829-h551-no/DSC04535.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cdudqs6gL7Y/Uay0pUKPWfI/AAAAAAAAikM/3m8FwaY_Un0/w829-h551-no/DSC04536.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GI1_EGffoYU/Uay0VAYeNUI/AAAAAAAAiik/1UwNzGmxEgE/w829-h551-no/DSC04516.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pmLj5_2rMJY/Uay0X2wiEXI/AAAAAAAAii4/ElKoYhsGfG4/w829-h551-no/DSC04518.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tBpFAb5joEU/Uay0bSQ6sUI/AAAAAAAAijM/Vvtn0EIb5Ro/w829-h551-no/DSC04526.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yrMW7YkXfGQ/Uay0fIgCPzI/AAAAAAAAijc/AtzviCB2ieE/w829-h551-no/DSC04529.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8uD7-CMZHO8/Uay0jVJ-COI/AAAAAAAAijs/2bn_xdDIr7E/w829-h551-no/DSC04531.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-76SXpyYw_aw/Uay0kvfrrHI/AAAAAAAAij0/tW-qQyQQ9UE/w829-h551-no/DSC04532.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RN_mSD5dmgQ/Uay0439LBsI/AAAAAAAAilc/VpfhQW5GjiY/w829-h551-no/DSC04549.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-z8i9VSmPkOo/Uay05-znRzI/AAAAAAAAilk/jJE64X3tJRc/w829-h551-no/DSC04553.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kPNP3hQ2FZ8/Uay08v3UOKI/AAAAAAAAil0/1zuMqqVBHmE/w829-h551-no/DSC04556.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8SJlNgf6pZo/Uay1A2jK6wI/AAAAAAAAimM/CK-awK2r1NY/w829-h551-no/DSC04560.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MBpt4nq66OY/Uay1DA6CKzI/AAAAAAAAimg/gCWzx-L54lk/w829-h551-no/DSC04562.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rf_RNLeuj2Q/Uay1FTJIXRI/AAAAAAAAims/Qi8sIxT_4kw/w829-h551-no/DSC04564.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MXP7yli4mPs/Uay1HapMtQI/AAAAAAAAim8/2sW-L1OYvoQ/w829-h551-no/DSC04566.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZkoOmj96E5I/Uay1IzQ10JI/AAAAAAAAinI/jr49wwZo36c/w829-h551-no/DSC04567.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0PrLWdU3xlw/Uay1LdkiE9I/AAAAAAAAinY/HZyazqVEp0w/w829-h551-no/DSC04569.JPG)
Pufcia vel. Tygrysia - charakterna panienka na diecie :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-O0ei_ldaXPo/Uay0tbw4XgI/AAAAAAAAikk/Jhu_9u4e3rw/w366-h551-no/DSC04540.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3jdr-DwGOu4/Uay0vAtEz7I/AAAAAAAAikw/Ladh89HMCJA/w366-h551-no/DSC04541.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-a3SE8tCouzA/Uay0wfsJIEI/AAAAAAAAik0/frI2lJXJKsk/w366-h551-no/DSC04542.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TNFV9Zb52yg/Uay0yoxLM4I/AAAAAAAAik8/TlnGtPjeqWA/w366-h551-no/DSC04543.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oxQduzs877s/Uay01R-fsRI/AAAAAAAAilM/Y8nyJuykq0M/w829-h551-no/DSC04545.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zkup4v1ivBk/Uay02zPRzqI/AAAAAAAAilU/fhb80el2nqQ/w366-h551-no/DSC04547.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-W_JDvC3TKz8/Uayz1pcu1LI/AAAAAAAAifs/WL0mGvat1G0/w366-h551-no/DSC04483.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uP-8eMkDbUs/Uayz4S58tBI/AAAAAAAAif8/cLbYv8c5b6s/w366-h551-no/DSC04486.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JonVaMTKASI/Uayz54JUNTI/AAAAAAAAigE/qv4lRaZV5Ok/w366-h551-no/DSC04487.JPG)
szalona Frutina :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-JHe8pp_KX1Q/UayzVXCgNEI/AAAAAAAAicc/AWEVLG-NXgM/w829-h551-no/DSC04439.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WJ8xbIWrpz8/UayzW_lXXrI/AAAAAAAAick/oSh7AaOIoy8/w829-h551-no/DSC04440.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rJUw5qxrS_U/UayzYcet9MI/AAAAAAAAics/M9Qh3Yp0U7M/w829-h551-no/DSC04441.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-it4l9m5C3uc/UayzZmYdKHI/AAAAAAAAic4/8P6E7oD7nXg/w829-h551-no/DSC04442.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LzZbMjR8VPA/UayzpahEnTI/AAAAAAAAieY/Be4afe0Sv-c/w829-h551-no/DSC04464.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ziHLqJN2PLY/UayzqdbX5TI/AAAAAAAAieg/Nr0e8i-2Yw0/w366-h551-no/DSC04465.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fvyMugsDaE8/UayzrH9rlOI/AAAAAAAAiek/MJsOc_dVUCg/w366-h551-no/DSC04466.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jZI3JnLNVLc/UayzsPkwDGI/AAAAAAAAies/12Uw6mp2-8M/w366-h551-no/DSC04467.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5sGy5gTENj8/Uayzts5aTnI/AAAAAAAAie0/9ecO1_F8pJU/w366-h551-no/DSC04468.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5bD0MenaB-0/Uayzu1h56pI/AAAAAAAAie8/z92oXA4NkXA/w366-h551-no/DSC04469.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PuMskh7KTbc/UayzwBddxxI/AAAAAAAAifI/SVjm3c1DCNg/w366-h551-no/DSC04470.JPG)
***
na koniec chciałybyśmy przekazać informację dot. konkursu na motto Azylu :)
Drodzy Uczestnicy Konkursu! Przepraszamy Was za zwłokę. Opóźnienie wynikło z burzliwych obrad - przez cały długi weekend próbowałyśmy dojść do porozumienia odnośnie najlepszego hasła. Sprawa ta spędzała nam sen z powiek. Zgody jednak nie było. Do żadnej z przesłanych propozycji nie byłyśmy w 100% przekonane.
Ostatecznie zdecydowałyśmy, że nie przyznamy nagrody za hasło - motto jest dla nas bardzo ważne, będzie ono częścią wizerunku Fundacji Azyl dla Królików na długie lata. Dlatego też musimy co do niego być zgodne.
Aby jednak nagroda trafiła do kogoś pozytywnie zakróliczonego, postanowiłyśmy zorganizować losowanie. W najbliższych dniach (losowanie wymaga zaawansowanej logistyki) jeden z azylowych podopiecznych wybierze zwycięzcę spośród tych, którzy nadesłali swoje propozycje haseł.
Liczymy na Waszą wyrozumiałość.
Bardzo serdecznie dziękujemy za udział i za to, że jesteście z nami.
-
Ile puchatych fotek! Trio Marzyciel, Cherubin i Wacik - i człowiek czuje się jak w niebie :)
Pączuś BARDZO dużo schudł - brawo!!!
No i Pachinka, jak ona rozczula, ta słodka króliczka :przytul
-
jutro Ania zabiera Pachino na kontrolę do doc :przytul
a my zastanawiałyśmy się dzisiaj, czy w przypadku Pachino nie sprawdziłby się taki nylonowy kojec
http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/kojce_dla_malych_zwierzat/nylonowe/340582
***
i jeszcze Nelly z wizytą u Kurt :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hD6wGlxO4HM/UayzbOrQVSI/AAAAAAAAic8/I5tzSDx65BY/w413-h551-no/DSC04443.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xBoahkTnDAg/UayzfTq6OBI/AAAAAAAAidU/TyqA511vxJg/w413-h551-no/DSC04446.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-L1lKTjiUZfI/UayziL5y7jI/AAAAAAAAidk/NNxIgdT3PnQ/w413-h551-no/DSC04448.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--ymi0TCLfO8/UayzkzxXALI/AAAAAAAAid4/QFpOTZXKKG8/w413-h551-no/DSC04451.JPG)
-
Dziś właśnie rozmawiałyśmy z Olą - pomysł wynika z obaw przed wkręceniem łapki w szpary klatki. Pachino miewa niekontrolowane obroty o 360%. Boje się, że łapa jej się zaklinuje i wiadomo co wtedy.
-
ewentualnie można przeplatać przez kraty klatki jakąś siatkę, lub materiał? Nie wiem, może to pomoże?
-
Wacik jest słodki, ma takie mądre oczka :)))) rozczula mnie totalnie :))))
Moja Nelly kochana :*
Zresztą reszta ekipy :************
-
Co do kojca, to mogę się podzielić wrażeniami użytkownika (pośredniego, ma się rozumieć ;-) - kojec jest super, pod warunkiem, że królik nie ma tendencji do gryzienia/przegryzania. Moja Trusia spędziła w kojcu wzorcowo 2 tyg wakacji - nic nie zostało naruszone. Natomiast Gacuś nie życzył sobie w nim przebywać i przegryzł siatkę w niespełna 10 minut (a rzekomo nie da się jej przegryźć :] ) - zależy więc to od samej Pachino.
Ja mam ten większy kojec, wielkość jest OK.
-
Mam pytanie , a właściwie trzy pytania:
- jak wygląda menu dzienne Pączusia , ktore spowodowalo takie odchudzenie krołika ( prosze opisać )
- czy przechylona głowa Pachinki wynika z niemozności podniesienia jej , czyli czy to jest problem mięśni niemogących utrzymać głowę w pionie czy raczej
wskutek deformacji kości. Czy podniesienie głowy Pachinki ręką ludzkią jest możliwe , czy nie
Bo jeśli wynika z problemu mięśniowego to możnaby uszyć taką podtrzymkę , gorsecik z fiszbinami obejmujący przednie łapki i klatkę piersiową ,a
właściwie jedną łapkę ( przeciwną do zgjętej głowy) z takim kołnierzem jak u kapoka ,podtrzymującym główke prawie w pionie. Zaświtał mi taki pomył w
głowie. Jesli natomiast przechylenie wynika z deformacji kości , to wykonanie takiego czegos nie wchodziłoby nw gre , podnosić jej głowe na siłę nie byłoby
możliwe bo bardziej by sie zaszkodziło niż pomogło.Są króliki , które mając niewładną tylną część ciala jeżdżą na wózku , dlaczego nie możnaby pokusić sie
spróbowa.ć usztywnić łepek Pachinki. Możnaby przedyskutować to z dr Krawczykiem.
- chciałabym wiedzieć jak się ma Toruś , dawno nie było jego zdjęć
-
Głowę Pachinki próbowałam wyprostować - było to praktycznie niemożliwe.
-
Czyli jednak coś z kręgami szyjnymi. Czy miala Rtg?
-
Tivia pozdrawia z nowego domku!
(http://imageshack.us/a/img35/7873/wp000339l.jpg)
(http://imageshack.us/a/img689/5949/wp000348.jpg)
(http://imageshack.us/a/img843/8264/wp000355d.jpg)
-
Szczerze mówiąc nie mam pojęcia, ale maiłam wrażenie, że to problemy z mięśniami - nie znam się na tym, niech Ola się wypowie :) :) Ja nie chciałam jej tego robić "na siłę" więc nie próbowałam mocno.
-
skręt szyi u Pachino jest wynikiem zaburzeń neurologicznych i encephalitozoonozy. u królików cierpiących na tą chorobę, a u Pachino mieliśmy stan bardzo ostry, który przeszedł w stan przewlekły, skręt szyi bardzo często pozostaje do końca życia. Pachino przez wiele miesięcy leczenia nie zareagowała na leki w taki sposób, w jaki powinna. niestety jest królikiem niezwykle słabym genetycznie :( I objawy e.c. wystąpiły u niej kiedy miała kilka tyg...tak naprawdę jedynie za co możemy bardzo mocno trzymać kciuki, to aby stan Pachino był stabilny, jak teraz, bo mieliśmy już różne bardzo kryzysowe momenty :/
co do Twojej propozycji dori, nie chcę się stanowczo wypowiadać, więc zapytam doc co o tym myśli :)
dieta Pączusia - siano, siano, siano, suszone zioła + zielenina, ale nie warzywa korzeniowe ani owoce - taką dietę zawsze stosujemy u królików z nadwagą i bardzo dobrze się sprawdza :) oczywiście proces odchudzania trwa zawsze wiele tygodni, jednak naprawdę można :)
co do Torusia, dori napiszę maila :) Magda chyba nie zdążyła przed wyjazdem :)
***
Pani Agato, dziękujemy za zdj. Tivi :bukiet
-
ależ proszę, wystarczy Agata :] pozdrawiam serdecznie.
-
Co do Pachinki proszę Ola19 popytaj dr Krawczyka , jaki jest mechanizm zmian dot. skr ętu glowy u krołików. Wiadomo nam iż wskutek EC taki skręt się ,,robi " i często pozostaje , ale istota skrętu wynika z czego. CZy wskutek pierwotniaka są oslabiane mięśnie , które podlegają niejako oslabieniu trwalemu , ktore nie pozwala podnieść głowę krółikowi, czy zmiany takie dotyczą ukladu kostnego,czyli zmianie ulożenia np kręgow . Bardzo mnie to ciekawi , szukalam informacji ale nie znalazlam nic szczegółowego , co by mnie przekonalo. Wypowiedź dr Krawczyka w tej kwestii ,bedzie cenna przynajmniej dla mnie . W ogóle to bardzo bym chciala dyskutować z drem na inne tematy rownież dotyczące krołików i chodzi mi po głowie pomysł ,żeby namówić dr Krawczyka o pisemne wypowiedzi , jest przecież autorytetem .Ale chyba dr nie znalazłby czasu ......
Odnośnie diety Pączusia chcialabym wiedzieć takze ilośći podawanego jedzonka , bo odchudzam Zefirka i przez zime schudl 10 dkg a podawalam dokladnie to samo co wy Pączusiowi . Granulatu moje krołiki nie jedzą , teraz sa na zieleninie ląkowej + troszke warzywek , a waga mojego chlopaka stoi w miejscu 2,20 kg . A dopycha się sianem w dużych ilościach, sianko nie tuczy przecież.
Odnośnie Torusia , to poprosiłabym jeszcze wygłaskać ode mnie słodziaka .Wiem ,że miał szansę na DS Madzia85 pisała do mnie o tym , ale zrezygnowano. Dobro królika jest NAJWAŻNIEJSZE.
-
dori, odnośnie odchudzania to właśnie dopychanie sianem też może powodować otyłość. Pytanie jest takie czy otyłość Zefira to masa mięśniowa czy tłuszcz. Jeśli jest po prostu zbity i są to mięśnie (na wysokobiałkowym sianie i ziołach łatwo o rozbudowę) nie ma się co przejmować. Jeśli to tłuszcz jak u Pączusia - trzeba odchudzać.
-
Moja Tosieńka przy EC miała bardzo napięte mięśnie na karku po stronie skrętu - jakby jej ktoś tam strunę wszczepił - jak taki okropny przykurcz. Lubiła masowanie tego miejsca - odpływała po kilku minutach. Na początku miała główkę przekręconą na lewo...potem w jedną noc miała skręt na prawo - nie wiem czy się już z czymś takim spotkaliście i nie wiem jaka była tego przyczyna :(
-
na moją obecną wiedzę , to jest kręcz (czyli przykurcz mięsni jednej strony z rozkurczem drugiej, lub zaburzenie nerologiczne w postaci uszkodzenia nerwów -co powoduje e.cuniculi. ) Pierwotniaki nie mają w większość takiej siły do przemieszczania kości ze tak powiem. Mogą powodowac odwapniania lub różne inne mineralno destrukcyjne rzeczy ,ale nie sręt kręgów (ktory na tej wysokosci byulby zabójczy) ani wypadanie. Aczkolwiek jest to pozycja nienatruralna i jakies trwałe zniekształcenie również bedziepostępować w kosciach z powodu nieprawdilowego ulozenia.
-
Czyli to taki przykurcz mięśniowy , coś jak kręcz szyjny u niemowlaków, leczony operacyjnie , czyli podcinanie mięści w miejscu skurczu. Potem rehabilitacja. Prosze moją wypowiedź traktować jako osobistą ciekawość , zainteresowanie problemem , nie jako sygestię . Ciesze się ,że Pachinka żyje ma się nieźle , kibicowalam jej. Czekam na wypowiedź Oli19 , czego się dowie od dr Krawczyka .
Kata_strofa, chłopak moj to :,,kawał chłopa z ciebie " jak powiedział dr Ziętek . Jest taki większy niz przeciętna miniaturka , ma główkę i uszy wieksze , jest dłuższy, ale łapki krótsze. Jadłby cały czas , wystarczy zaszeleścic czymkolwiek , a już na baczność stoi obok i czeka .Żebrok taki. Jest masywnie zbudowany taki.... napakowany, ale małe wole ma , wiec tłuszczyku takze trochę jest.. No coż odchudzamy sie nadal ( oboje) ... :lol
-
No coż odchudzamy sie nadal ( oboje) ... lolek
To się nazywa poświęcenie dla uszatego przyjaciela :)
-
Szpagus oczywiście masz racje. Azylowe uszaki przynajmniej ich większość tak samo jak mój Trusiek nic nie wiemy jak były traktowane wcześniej przez właścicieli. Naszego Truska ktoś porzucił na klatce mojego bloku. I tak trafił do nas. On boi się panicznie wszystkiego. Dziś zapukała sąsiadka i to dość delikatnie a on już schował się w panice za segmentem. W sumie dobrze ze Trusiek trafił akurat do nas bo u nas cisza i spokój w mieszkaniu tylko 2 kobiety a zapomniałam jeszcze 2 dość chałaśliwe papugi.
-
mam pytanie- czy króliki mogą jeść liście dzikiego winogrona? Bo o liściach truskawek wiem że mogą, a o tych nie mam pojęcia
-
mam pytanie- czy króliki mogą jeść liście dzikiego winogrona? Bo o liściach truskawek wiem że mogą, a o tych nie mam pojęcia
Liście winogron mogą jeść, dzikie wino czyli winobluszcz - ten z czerwonymi liśćmi - jest trujący.
-
dziewczyny czy to normalne że królik podczas snu głośno oddycha tak jakby chrapał?
Bo Daisy wydaje takie odgłosy jak śpi na boczku a ja nigdy czegoś takiego u królika nie słyszałam :DD
-
dziewczyny czy to normalne że królik podczas snu głośno oddycha tak jakby chrapał?
a zawsze tak robiła?
niektóre króliki mogą mieć za długie podniebienie/uniesioną tchawicę i wtedy się tak dzieje, ale może to też być kwestia jakiejś infekcji.
-
UWAGA!!!!!
Na portalu tablica.pl ktoś z Torunia chce oddać dwa króliki wraz z klatką i wyposażeniem. Ogłoszenie jest aktualne, trzeba je tylko odebrać!!
http://tablica.pl/oferta/parka-kroliczkow-zarezerwowane-do-03-06-2013-ID2XBKW.html
-
a zawsze tak robiła?
niektóre króliki mogą mieć za długie podniebienie/uniesioną tchawicę i wtedy się tak dzieje, ale może to też być kwestia jakiejś infekcji.
nie wiem czy tak wcześniej robiła-raczej zdarzało sie ale żadko,jest u nas od niedawna,chorowitka- Ola opisywała,ma paraliz jednej strony pyszczka,miała guzy przy macicy itp.
ale właśnie chwile pużniej pokichiwała może to infekcja,podaliśmy Lydium w zastrzyku,nie wiem co jeszcze moge podać w jej stanie
UWAGA!!!!!
Na portalu tablica.pl ktoś z Torunia chce oddać dwa króliki wraz z klatką i wyposażeniem. Ogłoszenie jest aktualne, trzeba je tylko odebrać!!
http://tablica.pl/oferta/parka-kroliczkow-zarezerwowane-do-03-06-2013-ID2XBKW.html
parka 6 miesięcy ,w jednej klatce....... :zonka:
-
po zgaszeniu światła postanowiła ze to idealny moment żeby zrobić szybką przebieżkę wzdłuż łóżka icon_zeby a potem grzecznie położyła się w nogach łóżka i przespała resztę nocy.
To słodzinka moja malutka :heart
Emilia a jakieś fotki Daisy ;)
-
dziewczyny czy to normalne że królik podczas snu głośno oddycha tak jakby chrapał?
Mój Florek chrapie całe życie, a ma juz 12lat :) Każdy weterynarz, którego o to pytałam, po obejrzeniu go mówił, że nie widzi żeby coś się z nim złego działo i taki już po prostu jego urok :) a chrapie jak stary chłop :D
-
fotki Daisy w naszym wątku ;)
albo zaraz jeszcze coś poszukam i wstawie,ale ciężko dziewczynke uchwycić bo jest w ciągłym ruchu :hura:
dziewczyny czy to normalne że królik podczas snu głośno oddycha tak jakby chrapał?
Mój Florek chrapie całe życie, a ma juz 12lat :) Każdy weterynarz, którego o to pytałam, po obejrzeniu go mówił, że nie widzi żeby coś się z nim złego działo i taki już po prostu jego urok :) a chrapie jak stary chłop :D
acha to dobrze wiedzieć że króliki też potrafią sobie pochrapiwać ;)
ale w razie czego pisałam do doktora też w sprawie kichania i lekko zaropiałych oczek
-
Franklin też chrapie jak śpi, ale u niego jest to spowodowane przebytym zabiegiem na jamie nosowej. Dodatkowo ma jeszcze katar (na szczęście coraz mniejszy).
-
Franklin też chrapie jak śpi, ale u niego jest to spowodowane przebytym zabiegiem na jamie nosowej. Dodatkowo ma jeszcze katar (na szczęście coraz mniejszy).
zdrówka dla Franklinka :przytul
a może u Daisy chrapanie jest spowodowane paraliżem pyszczka :icon_rolleyes
Najbardziej aktualne fotki ,Daisy w towarzystwie Kikusia i Tamisi co prawda przez siatke ale jednak ;)
przepraszam za rozwieszone koce troche psują zdjęcia ,ale to przed słońcem :icon_neutral
(http://imageshack.us/a/img407/7278/dsc03734b.jpg)
(http://imageshack.us/a/img5/7866/dsc03735y.jpg)
(http://imageshack.us/a/img33/1898/dsc03733z.jpg)
-
to wszyscy razem nie sa jak widze...to samo jest u mnie mam 3 stada i widza sie przez prety zagrody.
Piekne slodziaki.
-
to wszyscy razem nie sa jak widze..
no niestety :(
są parami ,ale Kikus z Tamisią też ostatnio rozdzielone przez chorobe Kikusia i przy tym agresje Tamisi :(
-
Oto zdjęcia Migotki która pozdrawia z Domu Stałego w Poznaniu
http://i1295.photobucket.com/albums/b634/martam981/2013-05-14192011_zps311daaee.jpg
http://i1295.photobucket.com/albums/b634/martam981/2013-05-19100939_zpsfa85cd88.jpg
http://s1295.photobucket.com/user/martam981/media/video-2013-05-20-09-16-59_zps56dac243.mp4.html?sort=3&o=1
-
Migotka - jak ona pięknie się bawi tą piłeczką!! :) :) Buziaczki dla niej :* :*
-
Migotka - jak ona pięknie się bawi tą piłeczką!! Buziaczki dla niej
Faktycznie! śliczna dziewczynka, dziękujemy za fotki :)
-
przypominam że jest specjalny wątek z ogłoszeniami i interwencjami nie trzeba dzialac samemu są ludziektórzy odpisują na takie ogłoszenia.
-
A czy ktoś odpowiedział na to ogłoszenie?
-
marta981, dziękujemy za zdjęcia Migotki :bukiet
Kurt dość trudno rozgryźć. generalnie nadmiar królików ją onieśmiela, ale czasami udaje jej się przełamać, tak jak dzisiaj. myślę, że mogłaby być świetnym towarzyszem dla innego królika, ponieważ nie wykazuje żadnej agresji w stosunku do innych królików. nie jest aż tak towarzyska jak Tufi, który kochał wszystkie króliki, ale w tej chwili to jej klatka jest głównym centrum konferencyjnym. wydaje mi się, że Kurt najbardziej lubi ten moment, kiedy kończy się sprzątanie ;) Azyl jest czyściutki, pozostałe króliki odpoczywają, a ona zaczyna się uaktywniać ;)
mały złodziejaszek ;) (tutaj akurat podczas sprzątania)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9fbRiMNEkYc/Ua4MSETGqBI/AAAAAAAAiqk/oUJPHfvhlvY/w829-h551-no/DSC04607.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sa8TaZmcVHc/Ua4MTYXVAiI/AAAAAAAAiqw/fUZFrOKsRlQ/w829-h551-no/DSC04608.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UWbKV1Hek_Y/Ua4MVtsk8gI/AAAAAAAAiq8/mWnbc2CdHpI/w829-h551-no/DSC04611.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rfHYESfkdxA/Ua4MXNXVjQI/AAAAAAAAirE/fEJzqE0uDZ4/w829-h551-no/DSC04612.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-EVTiPr9Vo58/Ua4MYqOs4UI/AAAAAAAAirQ/wnLhjQ0cSRw/w829-h551-no/DSC04613.JPG)
suszony banan zdobyty
(https://lh4.googleusercontent.com/-AXGvthzr9eA/Ua4Ma8iRbiI/AAAAAAAAirg/60apk2ICAAw/w829-h551-no/DSC04615.JPG)
więc trzeba się ukryć, zanim Marzyciel i reszta bandy dotrze do tego samego źródła i trzeba się będzie dzielić
a za 2 min. wrócić po następnego ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2dtHKQoA34w/Ua4MhQiaskI/AAAAAAAAisQ/2ywtWhpjzOY/w829-h551-no/DSC04631.JPG)
Nelly w klatce Kurt, przepraszam w kuwecie Kurt - odpoczywa ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-M8LfC5OgWWo/Ua4MGqBd7BI/AAAAAAAAipg/M5Si5lx6f5g/w829-h551-no/DSC04590.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hKFV4l-JaZY/Ua4MIGiNZbI/AAAAAAAAipo/Ache_RgyotI/w829-h551-no/DSC04591.JPG)
odkąd Wacik trafił do Azylu, bardzo się zmienił. początkowo był bardzo niechętny w stosunku do innych królików, a teraz staje się duszą towarzystwa. tylko czasami dyskutuje z Marzycielem, kiedy chłopaki przypominają sobie o tym, że niegdyś ich życiem kierowały hormony :P ale bez agresji i jest to raczej komiczne...;) w tej chwili Wacik i Marzyciel to mój ulubiony azylowy duet. jak było widać na wczorajszym zdjęciach, są razem dość rozczulający :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-9fA1KuOppfc/Ua4L_IWDz4I/AAAAAAAAiow/VrwCYeWCdAY/w829-h551-no/DSC04579.JPG)
wczoraj martwiłam się o Marzyciela, bo był taki grzeczny...bałam się, że jest chory, bo to do niego niepodobne :] ale nie, nie...to po prostu zbawienny wpływ kastracji. teraz Marzyciel potrafi się zatrzymać :D dzisiaj przypomniał jednak o tym, kim jest Marzyciel :) cudowny świr, który nadal rozkręca imprezy, ale na szczęście już nie tak jak kiedyś i nie tak jak Fuji :P
taki jestem mały, a ta klatka ogromna - Bonsai - przyznaję, że uwielbiam króliki takie jak Marzyciel i Bonsai...z charrrakterkiem ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sXTnAd6_At4/Ua4MLyJ6WiI/AAAAAAAAip8/R2lINX2v244/w829-h551-no/DSC04599.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YVDNTw0Wh7g/Ua4MKlKrygI/AAAAAAAAip4/8_hioBjq4PE/w829-h551-no/DSC04597.JPG)
wyniki krwi Coffee są dobre :) mam nadzieję, że Coffee jeszcze w tym tyg. zostanie wysterylizowana i wkrótce opuści Azyl :przytul
stan zdrowotny Pachino bez zmian - "w normie", tzn. w jej normie, ale nie jest gorzej, a to ważne ;)
***
dzisiaj Magda otrzymała wiadomość o 3 królikach z Bydgoszczy, które potrzebują naszej pomocy - z 3 różnych źródeł. szczegóły wkrótce. jednego biedaka trzeba złapać :/
***
gdyby ktoś zechciał wesprzeć azylantów poprzez zakup ziół, będziemy wdzięczni :bukiet
www.uszatkowo.pl
staramy się, aby suszone zioła oraz zielenina - koperek, natka pietruszki etc. były w codziennej diecie naszej ekipy :)
dzisiaj rozpakowaliśmy kolejną paczkę siana od Pana Roberta, za którą bardzo dziękujemy :bukiet
***
w najbliższych dniach, jak tylko uda mi się wziąć głębszy oddech... postaram się wrzucić nasze faktury (chociaż są niezwykle nudne ;))
***
jeśli chodzi o ogłoszenie, napisałam do właścicielki królików, póki co brak odzewu...
-
:hura: Coffee już niedługo zawita w naszym domku :hura:
-
Kurt nasza kochana, jak ona dobrze wygląda! :)
No i strasznie się cieszę, że z Pachinką wszystko w normie :)
-
Tak fajnie czytać ze stan Pachinki stabilny.
-
Pachinka :*
-
Cherubin :heart
cudowny jest. Szukałam go na adopcyjnej, ale nie mogłam znaleźć :P
A jak Wy to robicie, że one tak zgodnie biegają? Bo ja jak puszczam w warszawskim biurze uszaki to sa gwałty, gwałty i cała masa bobków dookoła
-
Cherubin heart
cudowny jest. Szukałam go na adopcyjnej, ale nie mogłam znaleźć jezyk1
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1193#yield
-
aa! nie poznałam go po prostu, a wtedy jeszcze nie znałam imienia :P
-
jakby trzeba było coś pomoc z tymi bydgoskimi królikami to ja chętnie, tylko proszę o wiad wtedy
-
Fusia znalazła sobie przyjaciela... Swoje odbicie w lustrze...podskakuje i odbija się o nie, co chwile podbiega jakby zaczepiała "przyjaciela" :p
-
Sylwia dobre dobre. Ja pokazuje moim uszakom lustro ale na nich to nie działa. Papugi to mają w klatkach lusterka i oczywiście biją się z nimi.
-
Ona lustro ma na stałe w drzwiach rozsuwanych... Więc kumpel nie ucieknie a papuga też ma lusterko i śpiewa do niego (a mam samiczkę) :)
-
Fusia znalazła sobie przyjaciela... Swoje odbicie w lustrze...podskakuje i odbija się o nie, co chwile podbiega jakby zaczepiała "przyjaciela" :p
a jakby tak fotkę
-
mój Tuptuś ma inną zabawę- niewidzialną przeszkodę. Biega po pokoju i zawsze w tym samym miejscu podskakuje. Może tam rzeczywiście coś jest tylko ja nie widzę :P
-
Soti jest królikiem bardzo nieufnym. przed nami długa droga.
w klatce nie pozwala się dotknąć. od razu wpada w panikę. poza klatką jest lepiej, ale nie może przebywać w większej grupie królików.
kiedy do nas trafiła, wydawało mi się, że nie porusza się do końca prawidłowo. wszystko wskazywało na to, że to po prostu kwestia warunków, w jakich dotyczas żyła, ale wczoraj zaniepokoiło mnie to, że w klatce leżała z wysoko podniesionym tyłem do góry - na częściowo wyprostowanych łapach. poza tym jej układ pokarmowy również musi się uregulować.
(https://lh6.googleusercontent.com/-J-B-GCE7hVk/Ua9fp5ySF1I/AAAAAAAAiuY/A2uYa-0pk9I/w829-h551-no/DSC04660.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vUYocdzWTrc/Ua9ff5IFJwI/AAAAAAAAitg/b4rbrY8i-B8/w829-h551-no/DSC04649.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ceRZUc8poD0/Ua9fjEDe4LI/AAAAAAAAitw/NM8E0yLlomk/w829-h551-no/DSC04652.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BNj-vkWHos8/Ua9fkmvm2GI/AAAAAAAAit4/XChBJm_rOKQ/w829-h551-no/DSC04653.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-q2-d6VYb-pQ/Ua9f3ar_aWI/AAAAAAAAiv4/8Ti5WUGyxh0/w829-h551-no/DSC04675.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-b4WBp22ATpI/Ua9f49h11DI/AAAAAAAAiwA/fxIJpPN-FMw/w829-h551-no/DSC04678.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-10sRMt9n0_0/Ua9f6cUjhFI/AAAAAAAAiwI/6HF4iMq-gIs/w829-h551-no/DSC04679.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vvnIB0ZvmIQ/Ua9f7S1TLJI/AAAAAAAAiwQ/RRkZB_fAobs/w829-h551-no/DSC04680.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IbCKjrg_alM/Ua9f9-KAglI/AAAAAAAAiwg/ORn5cit2fwo/w414-h551-no/DSC04682.JPG)
Soti ma piękny ogon ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zCI8qwAafuM/Ua9g4eaZ4UI/AAAAAAAAi2A/WlopmgmihSs/w829-h551-no/DSC04741.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FOiGRiMyS-k/Ua9g51ZldRI/AAAAAAAAi2I/R9dePLbTWj0/w829-h551-no/DSC04742.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rSz2fdPO6os/Ua9g64t5MMI/AAAAAAAAi2Q/Hwi2wrBgMQo/w829-h551-no/DSC04743.JPG)
Milka jest panną o silnej osobowości. trudno za nią nadążyć :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XBXZ_k3l0Jo/Ua9fsCKfqVI/AAAAAAAAius/5ughVW7PFPg/w829-h551-no/DSC04663.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-eAP4vI5en58/Ua9fuqb5wsI/AAAAAAAAivE/ixp9v2z-ctA/w829-h551-no/DSC04667.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wpWmK3dWeUc/Ua9fvnk8fJI/AAAAAAAAivI/2tVtyHqZ5Ws/w829-h551-no/DSC04668.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ThIBTgDFUXA/Ua9fyVFkoNI/AAAAAAAAivY/PP30J-Ukrhc/w829-h551-no/DSC04671.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-G2jnWzhudP4/Ua9f0oSx8rI/AAAAAAAAivo/EJfVgT2693Y/w829-h551-no/DSC04673.JPG)
Marzyciel - obiekt mojego uwielbienia ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QWt7xHncIfo/Ua9gCJoUp4I/AAAAAAAAixA/mTAgGpr2FDM/w735-h551-no/DSC04691.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nAxETL8nPPw/Ua9gA08k2-I/AAAAAAAAiw4/TdN9bqfxODg/w734-h551-no/DSC04689.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AWT2sif38zU/Ua9gDyjycbI/AAAAAAAAixI/7xdpe3RMvr0/w829-h551-no/DSC04693.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rKJ9CxLaPPQ/Ua9gGi82GXI/AAAAAAAAixY/5EiEiXzzQqw/w829-h551-no/DSC04695.JPG)
z Milką
(https://lh3.googleusercontent.com/-mmOoKboOZh0/Ua9gZRbZg8I/AAAAAAAAizA/aGe42ZMwpsg/w829-h551-no/DSC04712.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8q-pRaIJcXw/Ua9gKzrnqlI/AAAAAAAAixw/S3ikVhFBIx8/w829-h551-no/DSC04698.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-C1lKmrMAyJ8/Ua9gMv83Q_I/AAAAAAAAix4/R06XqwwRaiw/w829-h551-no/DSC04699.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XLSk0uy8OGA/Ua9gPYtP6bI/AAAAAAAAiyI/DQ7-VHLF0Z8/w829-h551-no/DSC04701.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CYD7KZEsFas/Ua9gQ3MimPI/AAAAAAAAiyQ/kHiwPATZMfw/w829-h551-no/DSC04703.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DctQCbEYmX8/Ua9gVnvUJ9I/AAAAAAAAiyo/-CUP-XzyT4c/w829-h551-no/DSC04708.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZA47jZTOG9c/Ua9gW3i1rUI/AAAAAAAAiyw/vHiqgzo0vQ4/w829-h551-no/DSC04709.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-F4xmWf1dAkY/Ua9ga3WWQmI/AAAAAAAAizI/fNyaDU7v158/w829-h551-no/DSC04713.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-o9FNeoECShs/Ua9ggLvk7yI/AAAAAAAAizo/To69JtE_8QE/w829-h551-no/DSC04719.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GrnLoc7oaOA/Ua9ghO7ZiYI/AAAAAAAAizw/3vaKlNINI1c/w829-h551-no/DSC04720.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cNDSO8JsdLE/Ua9gnGckQeI/AAAAAAAAi0Y/rSO7E3oXL5k/w829-h551-no/DSC04726.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Xq2m9nw-HCU/Ua9goHkE_pI/AAAAAAAAi0g/U_xKc63fyks/w829-h551-no/DSC04727.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BYZNRxGzgCk/Ua9gspQU9iI/AAAAAAAAi04/WZobN9U90Dw/w829-h551-no/DSC04730.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-k5aJUr_oIN4/Ua9gy0Fx4PI/AAAAAAAAi1g/OB5FGI7Hdhg/w829-h551-no/DSC04735.JPG)
i z kumplem Wacikiem - ten duet jest the best - Marzyciel, który albo świruje albo przybiera minę hmmm jak to ładnie powiedzieć - ooo mam! minę kapcia :P czy jak to kiedyś powiedział Konrad o Łatku - królik o inteligencji Laczka (oczywiście to paskudny żart :P). w każdym razie Marzyciel potrafi zrobić minę takiej sieroty, takiego "ciapciucha", że aż go żal a po chwili wstępują w niego złe siły :) Wacik albo je razem z Marzycielem albo go zaczepia - i vice versa.
i co? kto tu jest Seniorem Rodu?
(https://lh6.googleusercontent.com/-C9zrdHdjk9Q/Ua9g-L1B8NI/AAAAAAAAi2g/dUgdeWoADFc/w829-h551-no/DSC04745.JPG)
czasami się kochamy
(https://lh4.googleusercontent.com/-ja5CwiKJxOU/Ua9g2748FJI/AAAAAAAAi18/LwF7e5AW1g4/w829-h551-no/DSC04740.JPG)
a czasami lądujemy na kolanach w ramach karnego jeżyka :] i wtedy jesteśmy aniołami :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-KtrGvAms3J8/Ua9hGVYinFI/AAAAAAAAi3Q/kDafqqMYmas/w734-h551-no/DSC04757.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6I4wYDOyiko/Ua9hH6ym0hI/AAAAAAAAi3Y/5HFVf7dE8HU/w734-h551-no/DSC04756.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xUp2OuP8wIA/Ua9hMjzlGGI/AAAAAAAAi3w/eC_w9x3VNJM/w829-h551-no/DSC04760.JPG)
dla Wacika szukamy transportu na trasie Toruń - Białystok do domu tymczasowego :)
***
dzisiaj Coffee i Frutina zostały wysterylizowane :)
***
kastracja i sterylizacja to podstawa - na wybiegu również ;)
wśród azylowej ekipy zdarzają się przypadki wyjątkowo ciężkie - przykład to Fuji, który jest totalnym zadymiarzem - samiec, samica, nieważne - Fuji rządzi, ale co do zasady nauczyły się ze sobą koegzystować.
oczywiście na wybiegu obowiązują pewne reguły (od których są wspaniałe wyjątki ;)), tj. niewykastrowane samce się nie tolerują, więc biegają osobno przed zabiegiem i po zabiegu w zależności od tego jak szybko opadają im hormony ;)
poza tym trzeba uważać na króliki, które uwielbiają wchodzić do cudzych klatek - maluchy śniadaniowe z pasją wchodzą do klatki Wacika, Milki, Kurt i są z nich wyrzucane ;)
charakterne potrafią być też niektóre panny, którym bardzo uważnie trzeba dobierać towarzystwo ;)
co do zasady bardzo szybko udaje nam się określić charakter danego królika i jego interakcję z innymi, a tym samym tworzyć odpowiednie grupy królików :)
poza tym wspólne posiłki - naprawdę - bardzo jednoczą :) i tak sobie funkcjonujemy w naszym króliczym stadzie ;)
niektóre króliki wyjątkowo szybko przypadają sobie do gustu, niektóre unikają innych, inne mają swoich własnych wrogów :P
pamiętam np., że Varius po prostu uwielbiał wszystkie samiczki (oczywiście wysterylizowane) - totalny amant ;) Tufiego kochały wszystkie króliki, a jednocześnie miały wobec niego niesamowity respekt - nawet największy zawadiaka, nie tknął Tufiego, Coffee dogaduje się świetnie ze wszystkimi królikami, Wacik nie lubi Karima, a z Marzycielem, którego jakiś czas temu nie tolerował, nawiązał chyba męską, szorstką przyjaźń :P etc.
generalnie z jedną z najcenniejszych możliwości, którą daje Azyl, jest obserwowanie królików - ich postępów w kontaktach z ludźmi czy z innymi królikami, upodobań etc. tak, że o każdym można powiedzieć opowiedzieć historię i żaden nie jest anonimowy :)
-
Olaaa.. kradnę zdjęcia z warzywkami :) :)
-
Ale to siano maja nie bardzo..jakies wcale nie zielone.
-
To pewnie kwestia oświetlenia :)
-
siano dostaję jak zawsze od Pana Roberta i to bardzo dobrej jakości siano, które naprawdę lubią :) świeże, pachnące, co Soti również potwierdziła :)
-
Potwierdzam, my też kupujemy siano od Pana Roberta :) Teraz czekamy na nowe zbiory :) :)
-
Soti wygląda strasznie podobnie do Variusa! :)
-
Piękności :*
-
samiec, samica, nieważne - Fuji rządzi,
pownnaś jeszcze dodać 'człowiek czy królik', bo rzuca się na jednego i drugiego :P
-
oj wcale nie ;) Fuji ma swoje humory, ale nigdy nie widziałam, żeby nerwowo zareagowała na człowieka - co najwyżej podszczypuje, żeby zwrócić na siebie uwagę ;)
-
A co tam u Herbiego ;)
-
Dziś moje psy w końcu zauważyły, że mamy innego królika :) pozwoliłam podejść do zagrody - Pachinka nie przejęła się towarzystwem, uchyliła jedno oczko i dalej się wylegiwała. Jest tylko jeden moment gdzie wykazuje "niespokojność" - zabranie kuwety do czyszczenia, biega wtedy po całej klatce ewidentnie lekko poddenerwowana.
Dziś ze smakiem wyrywała mi z rąk zieleninkę :) chociaż nie zauważyłam żeby gardziła czymkolwiek - jest łakomczuszkiem. Dzielę jej porcję granulatu na poranną i popołudniową.
Olu w razie co w piątek mam transport do łodzi a w sobotę trójmiasto.
-
Prześliczne zdjęcia! Marzyciel to obiekt również mojego uwielbienia - Wacik też :D
A Soti ma takie smutne, poważne spojrzenie... Widać, jaka jest nieufna :(
-
Pani Olu, dziękuję za cudne wieści, aż chce mi się śpiewać z radości :hura:
-
Piękny Marzyciel, jak wyprzystojniał! :heart
Olu, a co u Karimka?
-
Olu, dziękuję za odpowiedź :)
Jestem pod ogromnym, ogromnym wrażeniem Waszej organizacji! Popróbujemy i u nas :P
-
Chciałam ogłosić wszem i wobec, że Cogito i Euruś znalazły już swojego kochającego człowieka i są już w swoich DS :)
-
Brawo, Madzia :D
-
Pachinka chyba bo wnikliwych obserwacjach stwierdziła, że zbyt powolna rano jestem. :rotfl2
Jak zawsze godz.6 wchodzę do kuchni kawkę zrobić, senna, ledwo ciągnąc nogi, spojrzenie na klatkę i wszystkie ruchy przyśpieszone wraz z biciem serca. Pachinka leży na boku z wyciągniętymi nogami w tą samą stronę. Na momencie przypomniałam sobie opowiadania Oli na co zwracać uwagę więć podchodzę do klatki a raczej podbiegam i dotykam ją zamuszając do stanięcia. Dama wstała bez problemu, pokicała, najadła się i poszła spać dalej. :glupek:
Wiem, że króle tak leżakują ale przy niej moja ostrożność jest wyczulona.
A tu wersja light co bym już jej wstawaniem nie męczyła kiedy oko się przymyka do snu.
(http://img825.imageshack.us/img825/1269/obraz085k.jpg)
(http://img823.imageshack.us/img823/716/obraz086sh.jpg)
-
Jaka Pachinka jest śliczna :) :*
-
Pozdrawiamy z Poznania! To znaczy my i nasi podopieczni, którzy:
(http://imageshack.us/a/img22/5632/16064618.jpg)
Duuużo jedzą...
(http://imageshack.us/a/img203/8133/25724296.jpg)
potem biegają po górach...
(http://imageshack.us/a/img594/2455/25254880.jpg)
...... i trzeba ich łapać....
(http://imageshack.us/a/img40/6613/84399327.JPG)
...ale ich ciekawość jest niepowstrzymana! Poza tym nabierają wagi (ziółka schodzą całkiem, całkiem) i mają się świetnie!
-
PippiLotta, super :przytul
***
Coffee po sterylizacji czuje się bardzo dobrze - tak jakby nie zauważyła, że wczoraj coś się działo ;) Frutina również czuje się dobrze, chociaż Frutinę zabrałyśmy dzisiaj na kontrolę :)
dzisiaj do doc pojechał również Karim :/ mimo, że badania krwi wykonane u Karima po interwencji nie wykazały żadnych odchyleń od normy, dzisiaj je powtórzyliśmy. mamy wątpliwości co do tego, czy u Karima nie pojawił się znowu problem z krzepliwością krwi :( dzisiaj podczas zwykłego zastrzyku, zaczął dość silnie krwawić. jutro się okaże. Karim z całej bydgoskiej ekipy jest najbardziej niestabilny.
***
jutro do nowego domu w Warszawie jedzie Dalila :przytul Dalilę do W-wy zabierze doktor Krawczyk, będzie miała więc wyborowe towarzystwo :P Panie Doktorze dziękujemy :)
dzisiaj do DT w Bydgoszczy trafiła Pufcia :przytul
sprawa z królikami z działek się przeciąga, ale nadal jest aktualna...a my się przygotowujemy
jutro nasze dziewczyny podejmą próbę złapania królika biegającego po terenie przemysłowym w Bydgoszczy :/
Ola, Dorota dziękuję za dzisiaj :przytul
***
rodzinnie i śniadaniowo :D pozostaje chyba zaprosić wszystkich chętnych do karmienia królików w Azylu :P niczym w fokarium na Helu :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-wcMsL9WX038/UbDrG0GS3UI/AAAAAAAAi7U/KctOFh-1J6Q/w735-h551-no/DSC04794.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fZXTnvIYV7Q/UbDrKpHCTmI/AAAAAAAAi7k/t8yuAxsjMfU/w735-h551-no/DSC04796.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BcVaS1keIjM/UbDrMU9HE4I/AAAAAAAAi7s/YrJXSJCIYP0/w735-h551-no/DSC04797.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PcEJO6LlfP8/UbDrOE-wuxI/AAAAAAAAi70/2H1g8VaoY1U/w734-h551-no/DSC04798.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yagCCvZ5ul8/UbDrRMUrGTI/AAAAAAAAi8E/XYHJRW0Hni8/w735-h551-no/DSC04800.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vH4Mlul_xu0/UbDrS7KQM-I/AAAAAAAAi8M/ZT-RZPZxPJE/w735-h551-no/DSC04801.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gRbgYHoMlm8/UbDrUeNMP6I/AAAAAAAAi8U/B6_0S7k-XrI/w734-h551-no/DSC04802.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-H3BqFguYczY/UbDrWH3HUII/AAAAAAAAi8c/GB6SKwQ3cXw/w734-h551-no/DSC04803.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NSb5aPLCGwU/UbDrX8aHhOI/AAAAAAAAi8k/0MouAFLJnrE/w734-h551-no/DSC04804.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QI-U9mVIdkI/UbDrZqX7W4I/AAAAAAAAi8s/XM7atswcops/w734-h551-no/DSC04806.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-x3qOzJsDfKY/UbDrbdewVbI/AAAAAAAAi80/XVm2ez1JgCI/w734-h551-no/DSC04807.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6hd9DX5OKYM/UbDrcni_h1I/AAAAAAAAi88/A-3P0f4mDTw/w734-h551-no/DSC04808.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--VEJSLzl5As/UbDreq7CkEI/AAAAAAAAi9E/HGsA3oQ4zSE/w734-h551-no/DSC04809.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Y3z0Nd8sC88/UbDrgFYs0BI/AAAAAAAAi9M/hx7t8HnOe-4/w735-h551-no/DSC04811.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-P_rYmRne6R8/UbDrjYZvAsI/AAAAAAAAi9c/EjJ6HEX5jIY/w735-h551-no/DSC04814.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hm2Mih4IhvM/UbDrk6h6kxI/AAAAAAAAi9k/B060DTa5U_M/w735-h551-no/DSC04815.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-F0jSLCVG7q8/UbDsmCqcO6I/AAAAAAAAjBM/DhxFq5oK55I/w829-h551-no/DSC04812-MOTION.gif)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8QTCeNHHlGc/UbDroWyws3I/AAAAAAAAi98/BgCUZPFBCsA/w829-h551-no/DSC04819.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qWFEl1fUqFg/UbDrpoGM2JI/AAAAAAAAi-E/ovi-gqIf3GE/w829-h551-no/DSC04820.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3DRdS17RCm8/UbDrqneeT4I/AAAAAAAAi-M/ShTsFxqKTZ4/w829-h551-no/DSC04821.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Di9H4oaOiTg/UbDrsTYuZMI/AAAAAAAAi-U/tL57o6AL0cc/w829-h551-no/DSC04822.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--we5kbHyUYw/UbDruJCyjtI/AAAAAAAAi-c/LDjfL_YLWJ4/w829-h551-no/DSC04823.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lmWAzMKWnpY/UbDrxz03etI/AAAAAAAAi-0/A_NKdX34qOs/w829-h551-no/DSC04826.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BGsMI1xhPEc/UbDr3Crt6lI/AAAAAAAAi_U/hEJd_shNmEc/w829-h551-no/DSC04832.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1ckBdMkoql8/UbDsBTcYSlI/AAAAAAAAjAM/3W13hoFM9GM/w734-h551-no/DSC04844.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-90h5OoSVpWg/UbDsHvhNPAI/AAAAAAAAjAs/mWIoxSk1E-8/w734-h551-no/DSC04849.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mdPUZK_5eN0/UbDsJeJmzpI/AAAAAAAAjA0/YBRCFRIc2NQ/w734-h551-no/DSC04850.JPG)
Cherubin Boski :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ti7M8z38rMA/UbDq6ewNavI/AAAAAAAAi58/MDU7xmlOvqY/w734-h551-no/DSC04778.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-T_epD-eOito/UbDq7mIoAZI/AAAAAAAAi6E/nC8SqSB06Fs/w734-h551-no/DSC04779.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-niCA4lN5Pg0/UbDq9vfxT-I/AAAAAAAAi6U/nP_V9lxpUuw/w735-h551-no/DSC04781.JPG)
:D
(https://lh5.googleusercontent.com/-igfMfvQqfl0/UbDq-z3hqoI/AAAAAAAAi6c/GRmr4xNd06Y/w734-h551-no/DSC04782.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zmDqzjTIwkY/UbDrB96EiaI/AAAAAAAAi60/PzBmoXGnmDA/w734-h551-no/DSC04787.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-U4VJUGWMZis/UbDrDfW8tNI/AAAAAAAAi7A/etq4PZ0tR0M/w734-h551-no/DSC04788.JPG)
***
Aniu, poproszę o info dot. kojca :*
***
DużeZające i te mniejsze też...pozdrawiamy serdecznie z Torunia :)))
-
zdjęcia śniadaniowców są świetne! :) :)
No i kochana Pachinka!! Jak ja się strasznie cieszę widząc ją taką szczęśliwą!! :)
-
OMG!!! Nesquick jest debeściakiem!!! istne cudo :onajego
-
OMG!!! Nesquick jest debeściakiem!!! istne cudo :onajego
O tak, ja też zapisuję się do fanclubu Nesquicka. Ten pychol i ta rozmazana łatka cuuudooo, no ale ja już czekam na Coffee. Dobrze, że ten Toruń to tak daleko, bo bym chyba bez Nesquiczka nie wyszła hahaha
-
Dla osób chcących śledzić losy Tivii zapraszamy do naszego wątku w dziale ,,Nasze króliki" http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15287.200.html
-
Dziewczyny czy są jakieś określone dni i godziny w jakich można odwiedzić króliczki w Azylu w Toruniu? Wybieram się niedługo na małą wycieczkę ale problem z tym że nie jestem w stanie przewidzieć kiedy to będzie dokładnie. Czy spontan wchodzi w grę? Tzn gdybym przypadkiem była mogę zajrzeć bez umówienia się? Namawiam męża na adopcję Toffinki i chciałabym mu ją pokazać na żywo a ponieważ mam też psa muszę to jakoś specjalnie zorganizować żeby zwierzaki się polubiły więc charakterek królika jest bardzo ważny.
-
W Azylu zazwyczaj kręci się sporo ludzi, ale nie zawsze się trafi, ze ktoś tam jest. Najlepiej kontaktować się z Olą czy będzie ona lub ktoś na dyżurze, ewentualnie ze mną bo jako że mam sesje to mogę praktycznie o każdej porze dnia i nocy :D (jakby co to mail albo pw dot. mojego nr tel ;) albo Ola może przekazać ).
Natomiast Tofiśka jest w dt u naszej wolontariuszki Weroniki, nie w Azylu. A co do charakteru Toffinki - to świetnie się zgrywa z innymi zwierzakami. Noc spędziła u Arka, który wiózł ją do Torunia, a on ma jamnika, z którym Toffinka świetnie się dogadywała, a od maleńkości była wychowywana z 3 kotami i usiłowała się do nich przytulać (wredne koty nie pozwalały). Jaki to pies?
-
Dina jest mieszańcem owczarka i amstafa. Gdy ją wzięłam ze schronu miałam od pół roku Kukiego i strasznie się bałam jak to będzie. Nie spodziewałam się, że królik ustawi sobie psa. Kuki prowadził życie bezklatkowe i miał do dyspozycji całe mieszkanie nawet kiedy byliśmy w pracy. Jednak to królik był pierwszy więc nie wiem jakby to było tym razem. Zależy mi na tym aby oba zwierzaki się polubiły i były szczęśliwe razem. Na razie jestem w trakcie urabiania męża. Ciągam go po zoologicznych i non stop pokazuję króliki do adopcji na necie. Zgodził się na świnkę morską (podobają mu się jej odgłosy) ale ja jestem już tak zakróliczona że szkoda gadać. Kuki odszedł 14 lutego bardzo mi brakuje króliczych odgłosów i walenia miskami o 6 rano w niedzielę :D
-
Tak mi przykro z powodu Kukiego.
Ja nie mogę znieść pustki po zwierzaku, więc wiem, ze w swoim czasie trzeba wziąć kolejnego, zwłaszcza, ze jest tyle sierotek do pokochania ;)
Toffinka powinna się nadawać. Jest odważna, bardzo towarzyska. Zdecydowanie nadaje się na bezklatkowca. Wszystko do ustalenia z Olą albo pośrednikiem adopcyjnym :) I serdecznie zapraszamy do Azylu w odwiedziny :) chociaż teraz Azyl opustoszał (4 wolne klatki - istny szał) przed interwencją to wciąż dużo fajnych uszów zostało.
-
Czy w tym roku będzie dzień otwarty? Bo córcia chce odwiedzić króliczki :)
-
mikaja, tak, w sobotę 22 czerwca - zapraszamy!
Już wkrótce więcej szczegółów :)
-
Ok. Dziękujemy.
-
zielono, truskawkowo, słonecznie - po prostu azylowo, bo zawsze staramy się szukać tej radosnej strony ;)
Marzyciel jest dowodem na to, że wszystko jest możliwe - nic dodać, nic ująć, tylko na niego patrzeć :P
Marzyciel zachwycony :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cyWHrZKEUO8/UbHufpy2rFI/AAAAAAAAjLE/sPiCl7HlNfA/w829-h551-no/DSC04991.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AnLLc2Dd-Lc/UbHuhO0ckWI/AAAAAAAAjLI/pOaI1A_Irc8/w829-h551-no/DSC04992.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CwYN52hSfXM/UbHuVZIeilI/AAAAAAAAjKQ/kSAVwmpn6ls/w829-h551-no/DSC04981.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Qn4pcbSj74Y/UbHuahLyyII/AAAAAAAAjKo/meVOyq9LHiw/w412-h551-no/DSC04987.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qiweXCNFl4I/UbHuXX6aYiI/AAAAAAAAjKY/HvalUL5Jxw0/w413-h551-no/DSC04984.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-44lRrn1kZ4E/UbHuM29wxEI/AAAAAAAAjJw/lLwUp8xPt2E/w829-h551-no/DSC04975.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nywZ0CDR2Vc/UbHuGcOJW8I/AAAAAAAAjJY/367jACVge8g/w829-h551-no/DSC04965.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XdZTU9m8qAg/UbHuDMYB4lI/AAAAAAAAjJM/HK7dLi4UCpc/w412-h551-no/DSC04960.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oJnb9hqqbRI/UbHuBlkUWiI/AAAAAAAAjJE/19CrFmVBqpk/w413-h551-no/DSC04959.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4JeF2LSlIX4/UbHt--Kl9pI/AAAAAAAAjIw/KMY7pjWYMvQ/w829-h551-no/DSC04956.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MB0xc1cYEr8/UbHt64qgi_I/AAAAAAAAjIc/UlAW6qJTCBQ/w829-h551-no/DSC04953.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-q-wIWwBxVGE/UbHt4xnadzI/AAAAAAAAjIU/dLg9LSx6goE/w412-h551-no/DSC04952.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_q8R9Fb_mUw/UbHtx0JdY6I/AAAAAAAAjH8/U7vICbkT3Fs/w829-h551-no/DSC04946.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-exZSOVrbg4A/UbHtveMy0mI/AAAAAAAAjHs/7ycEZNwsCB8/w829-h551-no/DSC04943.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QRrs0oKW_nw/UbHts13fNRI/AAAAAAAAjHo/Bc0n0KiZ8mQ/w829-h551-no/DSC04942.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vuK2X3Jna5Y/UbHtkvgVCVI/AAAAAAAAjHI/UzE1bblBNJY/w829-h551-no/DSC04936.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yLs4REtORZQ/UbHtbulsovI/AAAAAAAAjGw/T-Za4NTDsGk/w412-h551-no/DSC04927.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xTZx8OrAPN4/UbHtZ8O3iiI/AAAAAAAAjGs/i0H6yAxLVGQ/w829-h551-no/DSC04926.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HRZEe8N0krQ/UbHtUNqNodI/AAAAAAAAjGQ/p1q4sMYXooE/w829-h551-no/DSC04922.JPG)
a teraz czas na pietruszkę, którą Marzyciel traktował jak piłkę, za którą należy biegać :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-XHa-XdKzMRM/UbHu4ljvrLI/AAAAAAAAjNQ/8iaFBQy7vUM/w829-h551-no/DSC05029.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XWUHmLCPA1Y/UbHu7IzUqDI/AAAAAAAAjNk/sXUGyUpYuFo/w829-h551-no/DSC05032.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xrWoL4-Ev00/UbHu744rIUI/AAAAAAAAjNo/eJfYoRMyeUI/w829-h551-no/DSC05033.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hp6XmnF-Pj8/UbHvDo0qHsI/AAAAAAAAjOo/ESuU56_h2Zw/w829-h551-no/DSC05046.JPG)
po wszystkim trzeba w końcu odpocząć...
(https://lh6.googleusercontent.com/-2gMf4B09Vo4/UbHvjdB2RZI/AAAAAAAAjSc/pZwbJgd6AN4/w829-h551-no/DSC05099.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--QHIpvdYl-Q/UbHvkVUodeI/AAAAAAAAjSk/N6KDh_yrOxE/w829-h551-no/DSC05100.JPG)
Milka
(https://lh3.googleusercontent.com/-AHKqtafn0sA/UbHsg8MN6mI/AAAAAAAAjCI/C3hZSCc3aFM/w829-h551-no/DSC04868.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Yi5nt5XEH1M/UbHshxvAMWI/AAAAAAAAjCQ/LAfi7TPoh-Y/w412-h551-no/DSC04870.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-snU2FvdOfWc/UbHsjU3Z6gI/AAAAAAAAjCc/Tbq62QHYLF8/w735-h551-no/DSC04871.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YfbfeKYgZss/UbHslbnyAcI/AAAAAAAAjCo/-4TAInAh9R8/w735-h551-no/DSC04873.JPG)
Herbi :) - izaf oczekuj na maila ode mnie :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9BFqZ4c5_KA/UbHsosKbPSI/AAAAAAAAjDE/SsAzyhnnQKE/w829-h551-no/DSC04879.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EHYPWpS3M7A/UbHspT64Z4I/AAAAAAAAjDI/9PJPsHhh7Rk/w829-h551-no/DSC04880.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-on1v_CFE4bI/UbHsqW3Kj2I/AAAAAAAAjDQ/Rtere fereFb3xzk/w829-h551-no/DSC04881.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eALJO5LYEuI/UbHsr9gPsPI/AAAAAAAAjDY/EcMb-pp4ARo/w829-h551-no/DSC04882.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Tp_HWwp3Jvo/UbHssi_e4qI/AAAAAAAAjDg/YnLyR9vtYh0/w829-h551-no/DSC04883.JPG)
Coffee dwa dni po sterylizacji czuje się doskonale :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-E13ZPA0XoDY/UbHsdrEncEI/AAAAAAAAjB0/S2wLYNrBAFM/w829-h551-no/DSC04861.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-A-1tYS6qWVU/UbHscpzt9MI/AAAAAAAAjBo/dDYoYfVbTdk/w829-h551-no/DSC04860.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-O1WZJ6aYSxM/UbHsedLcvoI/AAAAAAAAjB4/VSGp9NFg2aM/w829-h551-no/DSC04863.JPG)
***
(https://lh4.googleusercontent.com/-_dNnE8yk10Q/UbHsvsXbDCI/AAAAAAAAjDw/4zTRmO83vAY/w829-h551-no/DSC04886.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-idEqkvf65kU/UbHsymoGhhI/AAAAAAAAjEA/HwRUThZvxYw/w829-h551-no/DSC04888.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7kL2tcm5UvU/UbHsxC3velI/AAAAAAAAjD4/w1Z88QD9BmI/w829-h551-no/DSC04887.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xoD1D8x6En0/UbHs0cPLMiI/AAAAAAAAjEM/g1jZn6eGtmY/w829-h551-no/DSC04889.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pgSVJjHeVRs/UbHs1H2UxyI/AAAAAAAAjEU/-iR6g7amlOY/w829-h551-no/DSC04890.JPG)
Wacik - miejmy nadzieję, że w najbliższych dniach z przesiadką w Warszawie, uda mu się dotrzeć do DT w Białymstoku :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WV-b4Pl2DLc/UbHuoQK-VII/AAAAAAAAjLo/YRtOKdXgPnE/w829-h551-no/DSC05004.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EAZIr3l_c_c/UbHup_umq0I/AAAAAAAAjLw/RPN_0d9JVJg/w829-h551-no/DSC05005.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mWt49zWHTRs/UbHurBGcHeI/AAAAAAAAjL4/GgbGMUQI79k/w829-h551-no/DSC05006.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0mJLM19lRos/UbHutMJgJKI/AAAAAAAAjMA/DKbb5ivPugI/w829-h551-no/DSC05007.JPG)
Wacik ma bardzo sprawne przednie łapki i uwielbia je eksponować. co więcej potrafi tylko przy pomocy przednich łapek ustawić innego królika do pionu - 2 dni temu, kiedy Milka przeszkadzała mu w jedzeniu, po prostu podniósł łapki i "uderzył" oczywiście delikatnie :P w głowę - lekka konsternacja ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hMZ_pS_nGXY/UbHuvmi82fI/AAAAAAAAjMU/SPu-I3EgQfA/w829-h551-no/DSC05010.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Lb30ZAo7pYU/UbHuwkb1j6I/AAAAAAAAjMc/0rA3HrnXf-c/w829-h551-no/DSC05011.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gTcWnyowhEI/UbHuyiRyZOI/AAAAAAAAjMs/1TeSsxt8hn0/w829-h551-no/DSC05014.JPG)
Cherubin z waty cukrowej - dosłownie i w przenośni :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-xfLzfdwbKWs/UbHvLbHALgI/AAAAAAAAjPg/IjFH5zHwLWs/w829-h551-no/DSC05065.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JXB7datGA_M/UbHvMqwMTYI/AAAAAAAAjPo/MGDvIMr9wCs/w829-h551-no/DSC05066.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rsgvyeTgvEA/UbHvO8CRYUI/AAAAAAAAjP8/XTOZEbdSJVQ/w829-h551-no/DSC05069.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0pfkmoXXZko/UbHvPzAgYVI/AAAAAAAAjQA/cR56WUeDMoc/w829-h551-no/DSC05070.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DT5Ga23ZWhE/UbHvRo9bycI/AAAAAAAAjQU/bhi_UXpli7s/w829-h551-no/DSC05072.JPG)
Fuji również lubi smacznie zjeść...a tak poza tym wróciła w 100% do normy - Fuji jest niczym pseudokibic :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-znijVXrMXT0/UbHvUZuLhwI/AAAAAAAAjQs/23i2EWgXxNs/w829-h551-no/DSC05076.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CoHY7U6KIgM/UbHvglnhf3I/AAAAAAAAjSE/502huZzDi1U/w829-h551-no/DSC05096.JPG)
z Marzycielem :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nljzPa5h3xk/UbHvKaRx7yI/AAAAAAAAjPc/aVRrEzdSC0E/w829-h551-no/DSC05055.JPG)
Frutina
(https://lh3.googleusercontent.com/-67eddTLRclY/UbHvB2n5X5I/AAAAAAAAjOc/Cq9T28BWSog/w829-h551-no/DSC05039.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-s9ORE8aqfW8/UbHvYtAOBvI/AAAAAAAAjRM/cO9HFNnNq2A/w829-h551-no/DSC05081.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YOnebxMt42k/UbHvZt-xR7I/AAAAAAAAjRQ/rHB6sEh_FvY/w829-h551-no/DSC05083.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-McwKk_ckIBs/UbHvajLG4xI/AAAAAAAAjRc/fNMVuozh4xs/w829-h551-no/DSC05084.JPG)
z Marzycielem, tzn. jego ogonem - piękny mamy ogon, prawda? :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-SgTIanLrFhE/UbHvEry9BcI/AAAAAAAAjO0/2qRcD_jkr0M/w829-h551-no/DSC05047.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-t7qiEetY0Ok/UbHvGzAo_TI/AAAAAAAAjPE/stgzU9X-Y60/w829-h551-no/DSC05051.JPG)
Soti dzisiaj miała już zdecydowanie lepsze bobki, niż jeszcze kilka dni temu ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-29WF9kLHTTs/UbHvVUTxMWI/AAAAAAAAjQ0/YUNjBVT-tQk/w829-h551-no/DSC05078.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bT6hJUBoU40/UbHveoU-y7I/AAAAAAAAjR0/T84xe7_RmDI/w829-h551-no/DSC05093.JPG)
Kurt - czas na małe co nieco, a w klatce do wyboru do koloru ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9IlvoRC00Gg/UbHvW6cmdBI/AAAAAAAAjRA/WQ536Zf9-rw/w829-h551-no/DSC05080.JPG)
***
we wtorek do Azylu przyjadą 2 króliki z Warszawy odebrane od terrarysty. w przyszłym tyg. do Azylu dotrze nowa fala podopiecznych ;) jednocześnie mam nadzieję, że w przyszłym tyg. szczęście uśmiechnie się do kolejnych podopiecznych Azylu :) w tym do naszej Coffee, czy też Milki, która wyjedzie do DT :bukiet
Dalila jest już w nowym domu w Warszawie :bukiet :) w swoim domu tymczasowym w Bydgoszczy (w którym teraz jest Pufcia), Dalila zmieniła się z zastraszonego królika bez kontaktu...w wielbiciela łóżka :P odkryła, że nie ma fajniejszego miejsca w domu niż łóżko, po którym można biegać, nie zważając na głowy ludzi :P i potem odpoczywać :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-eCbcX_sb3Ek/UbI89IdiQCI/AAAAAAAAjTc/_cMB5lYh7xU/w640-h383-no/Dalila.jpg)
***
niestety dzisiejsze wyniki krwi Karima mnie zmartwiły. czekam na odpowiedź od doc, ale Karim ma podwyższone wyniki wątrobowe, nerkowe i zbyt niski poziom czerwonych krwinek :/
poza tym w pon. doc na pewno zobaczy Pesteczkę, ponieważ u niej nie podoba mi się jej oko - o dziwo nie to, które jest bardziej ukryte wskutek skrętu. prawe oko Pesteczki jest zaczerwienione. póki co zakraplamy świetlikiem i czekamy do pon.
miejmy nadzieję, że mimo wszystko weekend będzie dość spokojny ;)
***
cytryna27, proszę skontaktuj się ze mną mailowo ola.glowacka@azyl.torun.pl
-
Soti- jak Variusek :)
-
Odwiedził nas dzisiaj Zając Dratewka! Alez była uszata impreza!!
(http://img849.imageshack.us/img849/2430/001doc.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/849/001doc.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Ciocia Ola wcale a wcale nie faworyzuje Marzyciela. Ani troszeczkę :D
Petiśka też dostała dzisiaj truskawke - w życiu nie sądziłam że mordka królika tak bardzo poprawi mi humor, ale jak się nie cieszyć na widok umlaćkanej truskawką, na czerwono, prawie uśmiechniętej buźki? Antydepresant z działaniem natychmiastowym ;p
Wyjątkowo śliczne są te zdjęcia z dzisiaj ;)
Te dzikuski są fantastyczne a facebook Zająca Dratewki rozbrajający :D można by książkę dla dzieci (i nie tylko) stworzyć.
-
ciocia Ola ma prawo do słabości :P a te truskawki miały być na mój obiad...ale niestety kupiłam je w drodze do Azylu, kupując zieleninę dla króli i tym sposobem truskawki nie opuściły już terenu Schroniska :P
-
Czy ktoś wie czy trzeba mieć jakieś specjalne papiery królika, szczepienia czy coś jak chce się przewieźć królika za granicę? Czy od tak można?
-
Mój Zająsio jak ślicznie wyszedł na zdjęciu! :) Ciotka z Wujkiem nie mogli nas odwiedzić, to sami ich odwiedziliśmy :) :)
Co ciekawe. Zając uwielbia jeździć autem :bunny: W transporterku się położył na naleśnika i spał słodko :zakochany: nic mu nie przeszkadzało :)
-
Śpieszę donieść iż dzisiaj po godzinie 14...czyli przed chwilą WARNER pożegał się z DT w Olsztynie (Sylwia :onajego :bukiet) i wyruszył w podróż do Rudy Śląskiej ze swoimi nowymi opiekunami w_daleki
-
czyli Warnera zdejmujemy z adopcyjnych ? :)))
-
jak najbardziej można :)
Hmm....dla odmiany powiem teraz że SALIM i MILKYWAY (maluch z Giżycka, który do mnie jakiś czas temu trafił) też kicają już jako parka w swoim nowym DS :niegrzeczny
więc Salima i Milkyway też można z adopcyjnej zdjąć za jednym zamachem :P
-
DS jak to fajnie się czyta.
-
Salim to kolejny królik z bydgoskiej interwencji w nowym domu :) :) :)
jutro w T. odbędzie się kolejne bardzo obiecujące spotkanie adopcyjne, trzymajcie mocno kciuki :) jak widać w Azylu szykuje się królicza/osobowa rewolucja ;)
***
w Azylu nie ma czasu na nudę...i jest mnóstwo dobrego jedzenia, które wystarczy znaleźć - zielone pudło to najlepsza miejscówka ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pWl6j0f1kDQ/UbNIzzXpXiI/AAAAAAAAjV0/RZYzSi_qhJw/w829-h551-no/DSC05129.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OdgkX7vrybU/UbNI1yOQ9mI/AAAAAAAAjWE/A-hY3tehuCs/w829-h551-no/DSC05131.JPG)
wujaszek Marzyciel wkracza do akcji - jak widać Marzyciel ma doskonałe podejście do dzieci :P pozwala sobie dosłownie wejść na głowę ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QyWjkRu1axk/UbNI2wI2VnI/AAAAAAAAjWQ/IFL705eePAU/w829-h551-no/DSC05133.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-171nzodjEtU/UbNI3_PhCgI/AAAAAAAAjWU/BnN4zHiVJ_c/w829-h551-no/DSC05134.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iOdN_FXPr3A/UbNI4xRLAZI/AAAAAAAAjWc/6PHtbLop6aQ/w829-h551-no/DSC05135.JPGp)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IfkOFmWdVfg/UbNI54Bu_HI/AAAAAAAAjWk/kYhXaHDLQMc/w829-h551-no/DSC05136.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KY98b4rkpZY/UbNI69dPOcI/AAAAAAAAjWs/ogPhXY69x00/w829-h551-no/DSC05137.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-r0WNEad5vxQ/UbNI7h6qXDI/AAAAAAAAjW0/Guw7DyhANz4/w829-h551-no/DSC05138.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pSsNhwVhVs4/UbNI9gKvMlI/AAAAAAAAjXI/6_V1wETdfi8/w829-h551-no/DSC05140.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jixq-eAcfpM/UbNI_3R5-hI/AAAAAAAAjXU/bE3d16_08-Q/w829-h551-no/DSC05143.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5Ri0t-0Fk2Q/UbNJBpbX9oI/AAAAAAAAjXo/rPoIECjHqBE/w829-h551-no/DSC05145.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KoZr3LywaYs/UbNJEwZOr1I/AAAAAAAAjX8/DOwHNm1bly4/w829-h551-no/DSC05148.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GPfrekPjLNA/UbNJG8YQPWI/AAAAAAAAjYM/93snp-xm05s/w829-h551-no/DSC05151.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-upvqvfplHUE/UbNJH2de8mI/AAAAAAAAjYU/czmpKOIZOmQ/w829-h551-no/DSC05152.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RvRXnKY8IeY/UbNJI1uqlhI/AAAAAAAAjYc/Gw_yImsdQyI/w829-h551-no/DSC05155.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OMspUV7eJgs/UbNJJ8gZeaI/AAAAAAAAjYk/Eegs7kkxlRg/w829-h551-no/DSC05156.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4NHpIb6pT-o/UbNJLEQareI/AAAAAAAAjYw/TtldB-bGY6g/w829-h551-no/DSC05158.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VBKyAgY7fwc/UbNJLyg1E6I/AAAAAAAAjY4/iQ4FFMF7ZJM/w829-h551-no/DSC05159.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4X8jvat2aHg/UbNJNhD7LCI/AAAAAAAAjZI/vl7IZ6JmQbc/w829-h551-no/DSC05161.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ks7ne1yoqvo/UbNJP_pfE8I/AAAAAAAAjZU/D1jzjcnvWIE/w829-h551-no/DSC05163.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-64wBBf8MEs4/UbNJRVF1pVI/AAAAAAAAjZc/K3X36SUjdSU/w829-h551-no/DSC05165.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--gbUwtIG1C0/UbNJUT6ALKI/AAAAAAAAjZ4/4xPvsw4IjW4/w829-h551-no/DSC05168.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QJgnk7I4jfg/UbNJYJeNHeI/AAAAAAAAjaM/tkDqtyQEcgE/w829-h551-no/DSC05171.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zidAU4-YJyU/UbNJZjQzRTI/AAAAAAAAjaU/eGqtu9O045E/w829-h551-no/DSC05172.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Q1ZSJJ4ev8k/UbNJalI8A7I/AAAAAAAAjag/jUbR6-Htbo4/w829-h551-no/DSC05173.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--SVRinC4Uew/UbNJdPPeoXI/AAAAAAAAjas/4oYNWt39dw8/w829-h551-no/DSC05175.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BvNjEQpJRN8/UbNLq1GiWgI/AAAAAAAAjng/FKirjXIMWOU/w831-h551-no/DSC05175-MOTION.gif)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wS3h82YLpYI/UbNJfa-jsfI/AAAAAAAAja8/1e14zixhevE/w829-h551-no/DSC05177.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YU86YsKBu0o/UbNJgQjxKdI/AAAAAAAAjbI/-Iq9CyiH2LI/w829-h551-no/DSC05178.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FeCibC_E90U/UbNJhd9b6BI/AAAAAAAAjbM/O1FW6XKyBe4/w829-h551-no/DSC05179.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YX-3TjbPDYo/UbNJk3A71fI/AAAAAAAAjbo/D77oJ6_1bx4/w829-h551-no/DSC05182.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-S3-i_ME1PsE/UbNJnxBFAcI/AAAAAAAAjb8/UO0Eh3Uq2f0/w829-h551-no/DSC05185.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ySkyOU9KK7o/UbNJrMfvVXI/AAAAAAAAjcU/lFG2UqJ_k5M/w829-h551-no/DSC05189.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NLkBs6YtTo0/UbNJtrlChCI/AAAAAAAAjck/eSWWfC1CH6E/w829-h551-no/DSC05191.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_SJNhuGWXc4/UbNJwDrUKII/AAAAAAAAjc0/dewoYJELlic/w829-h551-no/DSC05193.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xWWuiIF8uP0/UbNJyPbUryI/AAAAAAAAjdE/8-weL_LVJF4/w829-h551-no/DSC05195.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YvFe7rZqPb8/UbNJ0QPuNdI/AAAAAAAAjdU/-BYgC9bHPQo/w829-h551-no/DSC05197.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_UVnqXkOnFY/UbNJ19_2w4I/AAAAAAAAjdc/jU7b_ZT7EdE/w829-h551-no/DSC05198.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ffCOVZVkEDU/UbNJ3DbebJI/AAAAAAAAjdo/hg_gKnESDDo/w829-h551-no/DSC05199.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nCcnmKaecI4/UbNJ4FG2FjI/AAAAAAAAjds/tynug3CK7h0/w829-h551-no/DSC05200.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xrqLtoJP_8w/UbNLsKOmE-I/AAAAAAAAjnk/jQfr7CEJbn8/w830-h551-no/DSC05202-MOTION.gif)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RkSIJyKn9Qg/UbNJ78RgHAI/AAAAAAAAjeE/1FDu596a49k/w829-h551-no/DSC05203.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Fu_PPKeuL_Q/UbNJ9dAoF5I/AAAAAAAAjeM/yJF9NPrYrVw/w829-h551-no/DSC05204.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fED0lj1Q138/UbNJ-mYG9NI/AAAAAAAAjeU/CunNfXd_eQI/w829-h551-no/DSC05205.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cvai7Pru4t0/UbNKAnD56BI/AAAAAAAAjeo/9eNsSPXlS5M/w829-h551-no/DSC05208.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VuJ3OcTwwO4/UbNKDC6jLOI/AAAAAAAAje0/s0PWjgCxbUI/w829-h551-no/DSC05212.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-z7VAuN86xIc/UbNKFL6ec-I/AAAAAAAAjfE/OSACHYFOYdM/w829-h551-no/DSC05214.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XzyEhx2Xatc/UbNKGQwy0-I/AAAAAAAAjfM/yx2YEW6-pLg/w829-h551-no/DSC05215.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yOhyXxvG_EI/UbNKHpiUWQI/AAAAAAAAjfU/3ltXc1ojTwI/w829-h551-no/DSC05216.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-A_3CK_wgIfc/UbNKIjKifRI/AAAAAAAAjfc/mieRWhFFwfk/w829-h551-no/DSC05219.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1ODMnN7mels/UbNKJvlktaI/AAAAAAAAjfk/5c-XSDcwypE/w829-h551-no/DSC05220.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YjEhADYi1gg/UbNKN71wfjI/AAAAAAAAjf8/MNMBqPwj0gg/w829-h551-no/DSC05224.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-s3gmuV1SCoc/UbNLs-o-edI/AAAAAAAAjns/MvQhYw-RW0w/w808-h536-no/DSC05233-MOTION.gif)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LAEvCeTKgFs/UbNKddFF5MI/AAAAAAAAjhs/wJk1ntf_sh0/w829-h551-no/DSC05243.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3hGgYv-sg2U/UbNKfzdonyI/AAAAAAAAjh8/qVby69OcNcs/w829-h551-no/DSC05245.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-h9QoRsV6Bfk/UbNKh_-KjEI/AAAAAAAAjiM/YBpnhGXvHoc/w829-h551-no/DSC05247.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3haAqTaCOP8/UbNKlZS4rmI/AAAAAAAAjik/N0Uv3jxaumY/w829-h551-no/DSC05251.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ALab6xbfjf0/UbNKp4Oe6nI/AAAAAAAAjjE/WAkOo2OKk1s/w829-h551-no/DSC05255.JPG)
***
:D
(https://lh6.googleusercontent.com/eISN7mMcrhc7X81RHNLuY6X_-EIdDOxhp7Ep8S8HkK4-=w829-h551-no)
Frutina w pełni formy po sterylizacji :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-riTKXvFZcNE/UbNKrBT0CYI/AAAAAAAAjjM/eEc1-7CPNtw/w366-h551-no/DSC05256.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9aWqLY5bQ9w/UbNKsCbccvI/AAAAAAAAjjU/Vi0ZKRybtdI/w366-h551-no/DSC05257.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FYw_4fiBcLU/UbNKv54i1RI/AAAAAAAAjjs/a_BtKAg1M5Y/w366-h551-no/DSC05260.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dqvRyqCaYdA/UbNKwiwNAOI/AAAAAAAAjj0/1trsm70rv1M/w366-h551-no/DSC05261.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-woR-kaJrf2U/UbNK0kyC8fI/AAAAAAAAjkM/37zdlEKPUW4/w829-h551-no/DSC05265.JPG)
Coffee czeka na wtorkowy transport :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UBpBhjveJVU/UbNIrnxv2MI/AAAAAAAAjVE/t8O4_rJUmIA/w829-h551-no/DSC05119.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HfK3W5rYDhg/UbNIuu-YdNI/AAAAAAAAjVU/xGdm53dzuZ4/w366-h551-no/DSC05122.JPG)
czas odpocząć...
Matylda w zestawie z jej pięknym ogonem :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-aOhp1v6Fu_M/UbNK53pXZDI/AAAAAAAAjkw/eFN-BrZy4-I/w829-h551-no/DSC05271.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-v2ZSyah5e-I/UbNK8xo-MzI/AAAAAAAAjlI/6LhWQjcePho/w829-h551-no/DSC05274.JPG)
Cherubin - słodko ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kd25I7a2C4s/UbNLLAmI9zI/AAAAAAAAjm4/iuADKFlHtWM/w829-h551-no/DSC05298.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SBskWI0tTMk/UbNLJU5B1iI/AAAAAAAAjmk/dzgSrWnWdbw/w829-h551-no/DSC05296.JPG)
bardzo zmęczony Marzyciel...
(https://lh4.googleusercontent.com/-_4yWK0yuwD0/UbNLGQ2a7rI/AAAAAAAAjmI/HYMXnJ7p7zk/w829-h551-no/DSC05292.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pQLNtIU1GUg/UbNLH2qOFfI/AAAAAAAAjmY/siqSTaEBmjY/w829-h551-no/DSC05294.JPG)
***
w tej chwili bardzo zależy mi na tym, żeby jak najszybciej znaleźć DT dla Bonsai (oczywiście w Toruniu) i czynię w tym kierunku starania :P
mały teoretycznie czuje się dobrze, ale dzisiaj znowu miał mniejszy apetyt, w zw. z tym w pon. czeka nas wizyta u doc.
(https://lh5.googleusercontent.com/-jppJ8X62KgY/UbNLC-0Ff_I/AAAAAAAAjls/oWKQHJKwH_M/w829-h551-no/DSC05286.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-z3m5qFpg9pE/UbNLEVLeQRI/AAAAAAAAjl4/s4G71TwOlK8/w829-h551-no/DSC05287.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-z3m5qFpg9pE/UbNLEVLeQRI/AAAAAAAAjl4/s4G71TwOlK8/w829-h551-no/DSC05287.JPG)
bardzo cieszy mnie to, że Kurt jest w naprawdę dobrej formie i tak niewiele brakuje, żeby cieszyć się tym w pełni...(odpukać).
Kurt jest bezklatkowcem i o ile w klatce korzysta tylko z kuwety, czasami nie chce jej się wracać z wybiegu, w zw. z tym ma kuwetę również poza - żeby nie przynosić nam wstydu po nocy :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-x0T2kuZuUh8/UbNLAa6Y2BI/AAAAAAAAjlc/7sQINoCEGjo/w829-h551-no/DSC05283.JPG)
-
:DD czy mi sie juz we lbie kreci ze starosci i nadmiaru przebywania na Forum,czy 2 zdjecia sa ruchome? :D :glupek:
-
Wydaje ci się :P :jezyczek:
-
nie :P Sonia ma rację :P ale nie wiem dlaczego dwa zdj. się ruszają :] od jakiegoś czasu obserwuję, że tego typu rzeczy po prostu dzieją się w albumach picasa, ale jak? nie wnikam :P
-
Ciapciowata mina Marzyciela - bezcenna :))))
A rodzina żarłoków. Boska :)))))
Trzymam kciuki za nowe domki :)
-
Teraz juz 3 zdjecia sa ruchome...to sa te zdjecia na ktorych jest Marzyciel z dzieciakami kroliczymi na zielonym pudelku. Fantastycznie to wyglada!
-
To dobrze,że widzicie to co ja ,bo mało na zawał nie zeszłam...
Aż się bałam pokazać komuś....Jaka ulga...
-
A ja z kolei myślałam, że specjalnie tak zrobione, taka mała prezentacja, a wygląda super, jak na żywo :)
A tu samo tak, fajnie hehe
-
ciekawe czy by dalo rade jedno ze zdjec jako Avatar dac..
-
Jezu, ja też miałam oczopląs :D
Sesyjka wiaderkowa - cudności!
-
Filon pozdrawia z nowego domu :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AfqLCLKrGdQ/UbNzqiqRohI/AAAAAAAAjoE/UmUeyPl-WBQ/w413-h551-no/IMG_2323.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--xKncEQ6-Ek/UbNzr-2Z9JI/AAAAAAAAjoM/JcPdCBDrqRA/w735-h551-no/IMG_2354.JPG)
Filon pokochał pewnego bernardyna, którego traktuje jak swoją maskotkę ;) skacze po nim, śpi na nim, jego ogon zagarnia pod siebie etc...:P
(https://lh3.googleusercontent.com/-o2DH2A4A6N8/UbNztKJnWkI/AAAAAAAAjoU/_JR0k5nJfns/w413-h551-no/20130506_093535.jpg)
a Origami z olsztyńskiej interwencji z DT :) - na 17 czerwca zaplanowaliśmy zabieg sterylizacji Origami po którym być może trafi do nowego domu (trzymajcie kciuki, adopcja w toku :))
(https://lh5.googleusercontent.com/-_wwKBjbA1vc/UbN04WJuc-I/AAAAAAAAjoo/pxoNtw0Qthg/w360-h480-no/Zdj_cie0151.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Tdjqb-90nKg/UbN04wLPnaI/AAAAAAAAjos/aAtCVRO39hw/w360-h480-no/Zdj_cie0157.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EBLATTuxoDc/UbN05OcnRTI/AAAAAAAAjo4/0-05J1I3GHU/w360-h480-no/Zdj_cie0158.jpg)
-
Filon <3 jeszcze pamiętam spotkanie adopcyjne z DS i ostrzeżenia Werki na temat charakternego Filona a tu proszę jaki rozkoszniaczek. Wystarczy właściwy towarzysz.
Olu, zdjęcia są coraz lepsze, a wydawało się jeszcze niedawno że to był szczyt. Gratuluję ;* Marzyciel jest niesamowicie cierpliwy - nie podejrzewałabym go o to, bo o ile bardzo się zmienił od kastracji to jego spokój wobec maluchów zdecydowanie mnie zaskoczył, ale bardzo dobrze, lubię być mile zaskakiwana ;p
-
Do Poznania najbliżej macie chyba Wy dziewczyny... http://tablica.pl/oferta/oddam-za-darmo-kroliczka-miniaturke-samiczka-ID2veJN.html (http://tablica.pl/oferta/oddam-za-darmo-kroliczka-miniaturke-samiczka-ID2veJN.html) Wiecie jak skończy ten królik jak nikt go nie odbierze...
-
Odezwę się do tej osoby.
-
Będę bardzo wdzięczna :) Dziękuje :)
-
Chciałam ogłosić, że dzieki pomocy kata_strofy Ninja znalazł już swój DS :bukiet
we wtorek do Azylu przyjadą 2 króliki z Warszawy odebrane od terrarysty.
Królisie do wtorku rano przebywać będą u Kasi w Warszawie (byłego DT Mambootka :swieca:), a potem razem z Basią pojadą w podróż do azylu w Trouniu.
Ato dwa uratowane przed wężem prawdopodobnie trzymiesięczne puszki kłębuszki o roboczych imionkach nadanych przez Kasię: Trio (angorka) i Clio (baranek) :)
Kasia napisała o nich tak:
1. Robocza nazwa TRIO- angorka miniaturka - zbiera na futrze wszystko co się da. Rozbrykana niemiłosiernie i umie latać w powietrzu (wyskakuje i kręci główką). Wszędzie jest jej pełno, ale nie lubi noszenia na rękach i bardzo ją to stresuje. Wyznaje zasadę Mamboo - oglądaj mnie, jestem piękna, ale nie tykaj!
2. Mniejszy baranek. Nazwa robocza: foszek- clio- duo. Króliczek o wiele mniej rozbrykany, choć to kwestia czasu... Moim zdaniem dziwnie chodzi... tzn nie skacze obunóż, ale przebiera nóżkami tylnymi jakby się gdzieś skradała choć potem ma zwroty akcji i rozbiegnięta ścina zakręty na ścianach. O wiele bardziej ufna lubiąca pieszczoty i obserwatorka. Ustawia się bokiem i bacznie patrzy na Ciebie. Lubi jabłka. Ma lekko rozcięte lewe ucho.
To taka moja obserwacja. Obydwa króliczki mają trochę zawilgocone noski i tak jakby miały katarek. Czasem sobie "kichnął" - angorka szczególnie słychać jak jest na rękach.
Nie są jakoś bardzo do siebie przywiązane. Raczej każdy sobie. Trio zwiedza świat, a Clio bliżej człowieka sobie węszy i obserwuje spod oklapniętego ucha świat.
(http://imageshack.us/a/img90/8240/img9455z.jpg)
(http://imageshack.us/a/img580/8119/img9457b.jpg)
(http://imageshack.us/a/img266/2025/img9458xn.jpg)
(http://imageshack.us/a/img43/9375/img9462a.jpg)
(http://imageshack.us/a/img546/2355/img9464t.jpg)
(http://imageshack.us/a/img96/8460/img9470f.jpg)
(http://imageshack.us/a/img822/2083/img9474g.jpg)
-
Sory, że nie na temat ale tak mi się z Azylem skojarzyło :))
(https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/419124_480698845342629_1346673047_n.jpg)
-
Najpiękniejsza rzecz jaką w życiu widziałam. Gdzie to znalazłeś?
-
Na fejsbuku niestety :) Na tym profilu: https://www.facebook.com/rabbitneedspace
-
forumowicze drodzy, niestety dawno nie pisałam. przepraszam.
Ale mam pytanko, dzień otwarty jest 22 czy 21 czerwca?
-
czekamy na Clio i Trio. niepokoi mnie to, że mogę mieć problem z górnymi drogami oddechowymi, bo to zazwyczaj oznacza gronkowca albo inne atrakcji. z drugiej strony tym lepiej, że do nas trafią, zwłaszcza, że Azyl jest już wyposażony w dodatkową broń bakteriobójczą ;) kolejny krok do przodu :)
niedziela była kolejnym bardzo aktywnym dniem w Azylu. lubię wychodzić z Azylu wieczorem, kiedy wszystkie króliki odpoczywają już w klatkach, a sam Azyl jest jak ostoja spokoju i bezpieczeństwa :) wszystko na swoim miejscu...i dwie dodatkowe klatki czekające na kolejne potrzebujące króliki :)
Cherubin oraz Hippi opuściły dzisiaj Azyl! :) Hippi trafiła do domu stałego, a Cherubin do domu tymczasowego z opcją domu stałego...jako potencjalny partner życiowy dla Hippi :)
Justyna :bukiet
mam ogromną nadzieję, że Hippi i Cherubin stworzą wspaniały duet i zostaną razem :) Azyl daje nam możliwość bardzo ważnej z perspektywy adopcji, obserwacji interakcji między królikami. nawet Marzyciel okazał się być inny, niż myśleliśmy :P
zresztą, Marzyciel nie ma teraz czasu rozkręcać imprez, bo pokochał zielone pudło z jedzeniem. dzisiaj przez kilkadziesiąt min. nurkował w ziołach, po czym położył się na pudle i poszedł spać ;) widok bezcenny :)
***
jeśli wszystko się uda na wtorek zaplanowaliśmy wyjazd Coffee oraz Wacika, który już w środę ma możliwość wyjazdu do DT w Białymstoku :)
w pt. do DT (DS naszego Mopsika) trafi również Milka, która już dzisiaj wyjechała do Bydgoszczy, aby tam czekać na transport :)
***
jutro doc zobaczy na pewno Pachino, Pesteczkę, obawiam się, że również Bonasai, którego apetyt mnie martwi oraz Karima oraz Edwarda - taki jest wstępny plan :]
***
soniu, jeszcze nie wiem jak to zrobić, ale w moich albumach picasa znalazłam również inne animacje :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Xdq9VFFhaVs/UbDskzKI9tI/AAAAAAAAjBI/SRKJZIQd9Aw/w734-h551-no/DSC04802-MOTION.gif)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IzqBSzI1zRY/UbHwJ24aEaI/AAAAAAAAjSw/dhld5fTR_XE/w831-h551-no/DSC04908-MOTION.gif)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8RPHSRkAnn0/Ua9hcTOV14I/AAAAAAAAi4A/_dycEQe_b40/w831-h551-no/DSC04730-MOTION.gif)
(https://lh6.googleusercontent.com/-juhElWjqk-Y/Uay7mHQCdII/AAAAAAAAins/92Gra_OFa1U/w414-h551-no/DSC04444-MOTION.gif)
(https://lh5.googleusercontent.com/-q9W6W14EXgk/Uay7nzB1otI/AAAAAAAAinw/-oZr9HRHdPc/w828-h551-no/DSC04561-MOTION.gif)
(https://lh4.googleusercontent.com/-eYLYzHXjgao/Uaj2hmjqlNI/AAAAAAAAiOc/1x_CEeMWYqE/w829-h551-no/DSC04198-MOTION.gif)
(https://lh5.googleusercontent.com/mu-_jjVuwRV9cnhCy00lwlDcph5fIHmdPQ-ZJA7fcgU5=w831-h551-no)
niestety nie wiem jak wykorzystać te animacje jako avatar, ale na pewno ktoś z osób czytających nasz wątek, to wie :P
***
zuzia11, 22 czerwca :)
-
niestety nie wiem jak wykorzystać te animacje jako avatar, ale na pewno ktoś z osób czytających nasz wątek, to wie jezyk1
Da się, trzeba tylko zapisać i zmniejszyć do odpowiedniej wielkości :)
Chociaż nie jestem pewna, czy w tymm przypadku działa to tak samo
-
dziękuję bardzo, ruchome zdjęcia - przecudne :)
-
O matenko jakie cudowne ruchome zdjecia,dzisiaj pokazalam synowi i synowej (u nich tez mam laptop,bo jestem uzalezniona od Forum kroliczego) i byli zachwyceni!!!
Koniecznie trzeba takie avatary....
-
Olu wysłałam priv
-
Soniu możesz pobrać :)
(http://torunskie-kroliki.blog.pl/files/2013/06/picasion.com_b928ac4e2580d2af3dddc7e713bc65db.gif)
(http://torunskie-kroliki.blog.pl/files/2013/06/picasion.com_78a3763042d850d049fd30b7854b3359.gif)
A tu program online http://picasion.com/get-photo/ do tworzenia własnych
-
:bunny: :bunny:o to jednak da rade avatarek zrobic :bunny:
-
Hippie moja maleńka w DS! Jeju jak się cieszę! Niech ci się od teraz wiedzie jak najlepiej brzdącu śliczny :onajego :brawo:
Dziękuję Olu za poratowanie tej sprawy :bukiet
-
A Matyldzia? Widziałem ją (chyba wczoraj) na zdjęciu (dzięki!!) i wyglądała super, ale nadal nie widać dla niej domu?
-
Normalnie mam oczopląs od tych ruchomych zdjęć :D Ale świetnie wyglądają. Bardzo mnie cieszy również, że co wchodzę to widzę informacje, że jakiś podopieczny jedzie do swojego nowego domku. Olu, nie długo nie będziecie mieli co robić ;) hehe Oby tak dalej!! Gratuluję!
-
Dawno nie zaglądałam na forum, a tu taka niespodzianka, ruchome zdjęcia są fantastyczne :jupi
-
DużyZając jestem pośrednikiem Matyldy i mogę uchylić Ci rąbka tajemnicy....że ktoś już o nią pytał ;) Ale najpierw muszą wykastrować przyszłego męża dla naszej krówki i wtedy zobaczymy co dalej ;) Trzymaj kciuki.
-
To świetna wiadomość. Z tego co mówili mi w schronisku w Poznaniu i co stało w jej papierach to ona jest wysterylizowana. Ale pewnie chodzi też coby kawaler jej nie zamęczał :). W każdym razie trzymam kciuki!!!
-
Właśnie kolega z Katowic podesłał: http://www.gumtree.pl/cp-praca-inne/katowice/szukam-opieki-nad-trzema-krolikami-katowice-15zl-doba-493073373
-
(http://s6.ifotos.pl/mini/2013-06-1_nxxrnsp.jpg) (http://ifotos.pl/zobacz/2013-06-1_nxxrnsp.jpg/)
(http://s4.ifotos.pl/mini/2013-06-1_nxxrnqh.jpg) (http://ifotos.pl/zobacz/2013-06-1_nxxrnqh.jpg/)
(http://s6.ifotos.pl/mini/2013-06-1_nxxrepa.jpg) (http://ifotos.pl/zobacz/2013-06-1_nxxrepa.jpg/)
(http://s4.ifotos.pl/mini/2013-06-1_nxxrere.jpg) (http://ifotos.pl/zobacz/2013-06-1_nxxrere.jpg/)
Było o łapeczkach Wacika ... I nie mogłam się powstrzymać,żeby nie zaprezentować łapeczek Fusi (tylko u nas jak zwykle słaba jakość) :p
Malutka dalej jest płochliwa :(
-
DużyZając przeczytałam to ogłoszenie pana z Katowic to blisko mnie. Pomogłabym chętnie nawet nieodpłatnie ale 3 klatek nie dam rady pomieścić. W zeszłym roku miałam urlopowiczke od Elmo przez 10 dni. Śnieżynka to grzeczny bezproblemowy uszak.
-
sylwiawiewióra nad płochliwością można popracować. Petitka na początku była bardzo wystraszona, a teraz leży przy moich nogach cała wyciągnięta. przede wszystkim starać się nie robić żadnych gwałtownych ruchów, unikać głośnych i nagłych dźwięków. troche miziania, nawet wbrew początkowej niechęci też nie zaszkodzi. dobrze jest wypuścić króla i usiąść gdzieś tak, żeby sam mógł podejść, powąchać, nadepnąć i wtedy się nie ruszać i nie dotykać. przystosowanie zabiera czasu, niektóre uszy zawsze zostają płochliwe i troche wycofane, ale wydaje mi się że nie Fusia, bo ona w Azylu była małą wariatką ;) jak zaczepiał ja inny królik to się nie dawała a w przypadku mojej interwencji przezabawnie podskakiwała. cierpliwości, a wszystko będzie dobrze :*
-
Fusia jest prześliczna :) Taka delikatna się wydaje i dziewczęca :D :P
-
Pachinka wróciła od doc - Olu dziękuję za połapanie transportu. Ja dziś tłumik na asfalcie zostawiłam :D
Z kilku dniowych obserwacji zauważyłam, że Pachinka nie przepada za zmianami. Od wczoraj musiałam ją na dwa dni przenieść do klatki i widać, że znowu potrzebuje troszkę czasu aby się spokojnie wyciągnąć na boczku - zmiana konieczna ponieważ w kuchni nagły malutki remoncik i klatka mniej miejsca zajmuje.
Mam nadzieję, że jak kiedyś znajdzie swój wymarzony domek to będzie jedyny i na zawsze.
-
Jest delikatna, taka malutka kruszynka a jadłaby za dziesięciu :)
poskakać też lubi: https://www.facebook.com/photo.php?v=556551771052594
oj ja obchodzę się z nią jak z niemowlaczkiem, ale wystarczy dźwięk z kuchni, hałas za oknem i Fusi już nie ma... biegnie pod kaloryfer albo za materac :p Ale będziemy cały czas próbować.
-
własnie obejrzałam takie coś: http://www.joemonster.org/filmy/53306/Wyluzowany_krolik ..... :(
-
Fusia jest słodka. Przełamie się. Ma świetny dom, a to najważniejsze.
Skomentowałam na yt ten filmik. Pani kąpiąca królika w opisie pisała, ze królik to lubi i nie dzieje mu się krzywda, a co najfajniejsze to po takiej kąpieli obsycha na balkonie! Myślałam, ze padnę. Ja wiem, dobre chęci, ale piekło jest nimi wybrukowane. Pewni ludzie nie powinni mieć zwierząt i dzieci, bo tracą kontakt z rzeczywistością...
-
Królisie do wtorku rano przebywać będą u Kasi w Warszawie (byłego DT Mambootka swieca2), a potem razem z Basią pojadą w podróż do azylu w Trouniu.
Ato dwa uratowane przed wężem prawdopodobnie trzymiesięczne puszki kłębuszki o roboczych imionkach nadanych przez Kasię: Trio (angorka) i Clio (baranek) usmiech2
Kasia napisała o nich tak:
na fb https://www.facebook.com/photo.php?fbid=558181474222957&set=a.310292225678551.65555.310284552345985&type=1&theater
ktoś pytał o płeć - może ktoś wie?
-
Takie ogłoszenie znalazłam dzisiaj co wy na to ? http://tablica.pl/oferta/oddam-krolika-miniaturke-ID32DTL.html#704c647910ie
-
Wiolu, wstaw to info do działu "Króliki z ogłoszeń" http://forum.kroliki.net/index.php/board,106.0.html
-
na fb https://www.facebook.com/photo.php?fbid=558181474222957&set=a.310292225678551.65555.310284552345985&type=1&theater
ktoś pytał o płeć - może ktoś wie?
Jeszcze nie były oglądane przez żadnego naszego weta. Dopiero dziś dotarły do Torunia. Pierwsza wersja była taka, że to dwie dziewczynki. Kasi wydaje się jednak, że jeden puszek kłębuszek, to samczyk.
-
Zapraszamy do niesienia w świat informacji o Dniu Otwartym, który odbędzie się już niedługo - 22 CZERWCA 2013
Szczegóły oraz najświeższe informacje w wydarzeniu na FB:
https://www.facebook.com/events/153793781473775/
-
własnie obejrzałam takie coś: http://www.joemonster.org/filmy/53306/Wyluzowany_krolik ..... mutny
Ludzie takie bzdury wymyślają :(
-
majka44kc, o to, że będziemy narzekać na brak zajęć, zdecydowanie się nie obawiam ;) wręcz przeciwnie :P
w ostatnim czasie w adopcjach mamy bardzo dużo ruch, a to oznacza konieczność zaangażowania dodatkowych sił...dziesiątki maili, telefonów dzielnie. codzienne transporty, spotkania adopcyjne. mnóstwo spraw mniejszych i większych. pozytywne, ale jednak organizacyjne szaleństwo.
wszystko co robimy na co dzień - opieka nad królikami w Azylu, codzienne relacjonowanie szczegółów z życia Azylu, zapewnienie królikom najlepszej opieki weterynaryjnej, prowadzenie strony Azylu, profilu na FB, nawiązywanie i utrzymywanie kontaktów - dbałość o wszystko i podejmowanie starań, aby wszystko coraz lepiej funkcjonowało, ma jeden cel: o ile w Azylu mają mieć najlepszą kompleksową opiekę i czuć się tam jak w domu (co możemy codziennie obserwować), Azyl nie ma być ich domem, tylko przepustką do lepszego życia - Azyl ma nie tylko otaczać króliki opieką, ale przyciągać nowe domy. gdyby tak nie było, w tej chwili w samym Azylu mielibyśmy ponad 100 królików, biorąc pod uwagę tylko ostatnie kilka miesięcy.
wbrew pozorom, a raczej kontrowersyjnym czy też odrealnionym opiniom :], króliki z Azylu nie mają tak po prostu "szczęścia", bo to jest szczęście, na które codziennie pracuje wiele osób...
***
tak jak wspomniała Ania, wczoraj u doc była Pachino (wymaz) :) poza tym doc zobaczył Bonsai, Junkiego, Frutinę oraz Pesteczkę.
Junky niestety trafił do doc ze złamaniem kości udowej :/ chłopak zbyt mocno szalał po kanapie i miał wypadek :( nie zdecydujemy się na operację, ponieważ w bardzo wielu przypadkach nie to sensu, a wręcz przeciwnie może przysporzyć królikowi wyłącznie cierpienie. Junky przez najbliższe 2-3 tyg. będzie zamknięty w klatce i za kilka tyg. wszystko powinno wrócić do normy. Junky czuje się bardzo dobrze. wygląda pięknie :) będzie otrzymywał leki na wzmocnienie kości.
Kasiu dzięki za natychmiastową nocną reakcję :przytul (zgodnie z moją teorią największą próbą dla DT lub DS są sytuacje trudne, bo często dopiero wtedy okazuje się, czy...)
Bonsai - doktor był wczoraj bardzo zadowolony z jego stanu zdrowia. w tej chwili niepokojące jest to, że Bonsai robi bardzo małe bobki, ale w jelitach miał ich mnóstwo. dopiero w sb. skończyliśmy antybiotyk, dlatego musimy dać mu jeszcze kilka dni na to, żeby doszedł do siebie. Bonsai otrzymuje też kolejne dawki autoszczepionki.
na zdjęciach z Kasią :przytul (Kasia jeszcze nie ujawniła się na forum i chociaż jest z nami krótko, mamy nadzieję, że zostanie na dłużej :przytul)
Bonsai zdobył serce Kasi już podczas pierwszego spotkania w Azylu :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fLupc-dPsdI/UbYnMThyVPI/AAAAAAAAj3w/skzWwI7j2SQ/w829-h551-no/DSC05455.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tGcFGJL0G78/UbYnQBHN2lI/AAAAAAAAj4Q/RJrPzn9gyck/w829-h551-no/DSC05459.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5HJo6Bp0ycA/UbYnRgdbHeI/AAAAAAAAj4c/rsNwHLUrfy0/w829-h551-no/DSC05460.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kNqs-3jcpxQ/UbYncP8L0wI/AAAAAAAAj5Y/pd8BL25iMPo/w829-h551-no/DSC05473.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PkwGPukDlHI/UbYndvgq2LI/AAAAAAAAj5g/jW8Q-aP0QOs/w829-h551-no/DSC05474.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Om9miRNTw9E/UbYnjpTnjHI/AAAAAAAAj6I/5GngrPKSGDQ/w829-h551-no/DSC05479.JPG)
Karim czuje się lepiej :) dzisiaj poznamy wyniki wymazu, ale póki co doc pocieszył mnie po zapoznaniu się z wynikami krwi. Karim co prawda ma dość niskie krwinki czerwone i wskaźniki wątrobowe i nerkowe są trochę wyższe niż ostatnie, jednak nie jest źle. za ok 2 tyg. wyniki powtórzymy raz jeszcze.
Karim nadal jest najbardziej "autystycznym" z całej bydgoskiej drużyny, chociaż poza klatką wstępuje w niego inna siła, a kiedy odpoczywa nie jest w stanie oprzeć się zielonym pysznościom :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-pS9u8LD6G2U/UbYmFLD5joI/AAAAAAAAjv0/FcHTQ2_9EYg/w829-h551-no/DSC05371.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BQHe0fJawEc/UbYmI0JgOUI/AAAAAAAAjwI/jaAR5ODykDw/w829-h551-no/DSC05376.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ykUf6ffKyb4/UbYn9DJ_TDI/AAAAAAAAj6k/uTMYmBa_x0k/w831-h551-no/DSC05371-MOTION.gif)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wTHAEpV67T8/UbYmMl-TgmI/AAAAAAAAjwk/nI0BjAwH_sM/w829-h551-no/DSC05379.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gmGbqW376vY/UbYn-u7oS6I/AAAAAAAAj6s/hEsLvxBpwSo/w829-h551-no/DSC05378-MOTION.gif)
(https://lh4.googleusercontent.com/-denaPu4BVoY/UbYmS2J1xKI/AAAAAAAAjxI/WHaDXehdxbg/w829-h551-no/DSC05385.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8tZYOAsiQps/UbYmUGjt6FI/AAAAAAAAjxQ/2Z09oRIBed8/w829-h551-no/DSC05387.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GqnEWY2Bq0g/UbYmYk3gmDI/AAAAAAAAjxw/lisFeqE8GsE/w829-h551-no/DSC05391.JPG)
stan Pesteczki bez zmian. skręt szyi się nie zmniejsza, ale poza tym nic się nie dzieje. katar - na pewno znacznie lepiej niż jeszcze kilka tygodni temu, gdy Pesteczka do nas przyjechała. kicha sporadycznie (mała ma gronkowca złocistego). postanowiliśmy wejść z jeszcze jedną serią sul-tridinu, vit. B1, B12 i B6.
***
Soti w przyszłym tyg. zostanie wysterylizowana. czeka ją też korekta zębów. jest kochanym królikiem, który po prostu potrzebuje trochę czasu. chętnie wychodzi z klatki, a kiedy jest w klatce widok ręki ją paraliżuje...nad tym jednak pracujemy i wczoraj bez stresu zajęła się natką pietruszki :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zXkuULyIvlA/UbYnV4mu4wI/AAAAAAAAj4w/vRfqmsospOQ/w829-h551-no/DSC05466.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ymLfahB3h80/UbYnW0epi9I/AAAAAAAAj44/nYwY-tNbxo0/w829-h551-no/DSC05468.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hb28vLRLhlc/UbYmedaUVgI/AAAAAAAAjyY/x80pqKnC0Fg/w829-h551-no/DSC05396.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hwUFike1wTo/UbYmiKPJn-I/AAAAAAAAjy0/4aS63Oq5ks0/w829-h551-no/DSC05400.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-X1vULyUF6QA/UbYmi_rcb9I/AAAAAAAAjy4/Tn6bQESQVu0/w829-h551-no/DSC05401.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Fby0U9h1eR8/UbYmlClEMmI/AAAAAAAAjzM/IqWMZDvwe2U/w829-h551-no/DSC05404.JPG)
Frutina, eh Frutina :) kolejna toruńska gwiazda, która z chęcią zaszczyci kogoś swoją króliczą osobą :P
wczorajsze truskawki były wyjątkowo dobre :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-inUh7cXSR_Q/UbYm4MzAXYI/AAAAAAAAj1c/j7G5hOLMU6k/w829-h551-no/DSC05435.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jhRpzB4_3mo/UbYm5BKpdRI/AAAAAAAAj1g/B_fK1wtwBbo/w829-h551-no/DSC05436.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZeXKeQbngLA/UbYm6D0oeJI/AAAAAAAAj1s/93zfa1KdGa8/w829-h551-no/DSC05437.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WyAzwqpKPqc/UbYm6zDK-QI/AAAAAAAAj10/NOkEERlZN88/w829-h551-no/DSC05438.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7G2I-oHLrQE/UbYm9kzD79I/AAAAAAAAj2I/SQnAOKXVHfg/w829-h551-no/DSC05441.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XvqFjZQB-Lc/UbYm-ViuZLI/AAAAAAAAj2Q/mi73rC7o0NM/w829-h551-no/DSC05442.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JKykqeVvOJc/UbYnALxAoBI/AAAAAAAAj2g/05pUvy6dt2s/w829-h551-no/DSC05444.JPG)
czerwono i bardzo soczyście :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-YsN0a-RI2nw/UbYnBQgOolI/AAAAAAAAj2o/04HJPHFzDEs/w829-h551-no/DSC05445.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LPYBIUP7u5s/UbYnGX92fqI/AAAAAAAAj3I/utNnyJZPPLg/w829-h551-no/DSC05450.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-w0KFva09ZlY/UbYnD2WBhjI/AAAAAAAAj24/HzGTMrDbJtU/w829-h551-no/DSC05447.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iW8f-PEG3Lk/UbYnIxVfkSI/AAAAAAAAj3Y/Hw3yEzraRJw/w829-h551-no/DSC05452.JPG)
teraz proszę bez komentarzy, że Ola chciałaby adoptować Marzyciela :P
czy on nie jest wspaniały? :D już teraz nie tańczy do muzyki Shakiry...teraz Marzyciel ma swój nowy, zdrowy rytm :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-1nhhwGxtJv0/UbYlAwcGzRI/AAAAAAAAjpg/biCfKlO9LJc/w829-h551-no/DSC05309.JPG)
i nikt nie zaprzeczy, że jest boski! ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OJk9LB3lDn8/UbYlByRiOKI/AAAAAAAAjpo/Sis-1kprbXM/w829-h551-no/DSC05310.JPG)
trochę nieporadny, odrobinę gapowaty, ale czarujący ;) (prawda Marta? żeby nie było, że tylko ja ulegam jego urokowi ;))
(https://lh4.googleusercontent.com/-gYO-dS2YNQ4/UbYlNBbEIRI/AAAAAAAAjqw/XcXrjhuSiVA/w829-h551-no/DSC05323.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PG6HeeBBB00/UbYlOJGu45I/AAAAAAAAjq8/V9o_iuWO1Uw/w829-h551-no/DSC05324.JPG)
(http://[img]https://lh3.googleusercontent.com/-zYTZj3IwY-0/UbYlPOa3QlI/AAAAAAAAjrA/2r3p9ixmHrc/w829-h551-no/DSC05325.JPG)
***
(https://lh6.googleusercontent.com/-wAJLoNZKsks/UbYmmx0XOwI/AAAAAAAAjzY/PxCTENqGNko/w829-h551-no/DSC05406.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nEazHencIeU/UbYmoaxccRI/AAAAAAAAjzg/rsJqPjC6yn0/w829-h551-no/DSC05407.JPG)
myślę, jak tu wejść do góry, skoro nie podstawiły mi krzesła :]
(https://lh4.googleusercontent.com/-dOaoFMmaS1M/UbYmpeoncOI/AAAAAAAAjzs/z2SGPpWiLUY/w829-h551-no/DSC05409.JPG)
damy radę
(https://lh6.googleusercontent.com/-V1ujxzoJP_g/UbYmrY81gkI/AAAAAAAAjz8/FlfxoDotoko/w829-h551-no/DSC05411.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OJDD4ALxujA/UbYmtDPXkDI/AAAAAAAAj0I/JsHcM_4YbFg/w829-h551-no/DSC05413.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vpwg8cYr_eQ/UbYmuZTBxTI/AAAAAAAAj0U/E4V8hUJqsiU/w829-h551-no/DSC05414.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pAGoOwyp7LY/UbYmvYYcoXI/AAAAAAAAj0c/R6KSZu1QXRU/w829-h551-no/DSC05415.JPG)
teraz już spokojnie, mogę zająć się ziołami :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-U7GrZ7vGkgw/UbYmyJVpQaI/AAAAAAAAj00/dx7N-MTMVn4/w829-h551-no/DSC05425.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2xkUYBXOZFM/UbYm060RWZI/AAAAAAAAj1A/qcAmA6PqXBY/w829-h551-no/DSC05427.JPG)
Matylda - przepraszamy za nią, ale wczoraj panna strasznie się umorusała w jedzeniu i jadła mało estetycznie :P dzisiaj wyglądała normalniej :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-SYzm8zGHGYY/UbYllkQaaDI/AAAAAAAAjsg/4LAcu4Zjtl4/w829-h551-no/DSC05338.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZUYgGoQ6odI/UbYlm7c7y2I/AAAAAAAAjso/Mri8sgc5ZHM/w829-h551-no/DSC05339.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-G5jfxkEIrXU/UbYltSZiZYI/AAAAAAAAjtY/onLYnG1d4F8/w829-h551-no/DSC05345.JPG)
uwaga...to tylko truskawki :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-fi2VJjeSmY4/UbYl3LWoXQI/AAAAAAAAjuY/gU7h3XsfUYI/w829-h551-no/DSC05353.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Tm6yPgUdH1c/UbYl4gbeG-I/AAAAAAAAjug/kPfmJBYsZhY/w829-h551-no/DSC05355.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-j4vVnNDHM6M/UbYl7sHoQaI/AAAAAAAAju0/zWjXWXHvO4E/w829-h551-no/DSC05357.JPG)
***
dzisiaj do nowego domu pojechała Coffee, a w drogę do domu tymczasowego nasz kochany Wacik :bukiet dziękujemy wszystkim zaangażowanym w transport :przytul
rano do Azylu przyjechały 2 króliki z Warszawy - niestety dzisiaj nie zdążyłam zrobić zdjęć, ale jutro na pewno to nadrobimy.
niestety mamy 2 kolejne kichające egzemplarze :(
***
jutro albo w pt. Azyl odwiedzi doc :)
***
jutro odbędzie się też spotkanie z potencjalnym nowym domem tymczasowym :)
-
Wszystkie zdjęcia są cudowne - ale jak to zobaczyłam to aż parsknęłam śmiechem: https://lh4.googleusercontent.com/-Tm6yPgUdH1c/UbYl4gbeG-I/AAAAAAAAjug/kPfmJBYsZhY/w829-h551-no/DSC05355.JPG
Kochana Matylda :) Widać, że to już nie ten sam królik :) :) Jaka odważna, jaka zaczepna :)
-
Frutina to prawdziwa dama- czerwona szminka na ustach, co za klasa :D no i tańczący Marzyciel.... :zakochany:
-
oj bo króliki z Azylu ostatnio postanowiły, że muszą Was częściej rozśmieszać i bardzo się starają :P
-
Dobra, przyznaję - Marzyciel jest tak nieporadny i ma taki niepoważny wyraz pychola, że nie idzie mu się oprzeć.
Soti jest przerażona ręką w klatce, automatycznie przechodzi w obrone, ale myślę ze to tylko faza - oswoi się, bo widać ze jest ciekawska i odważna, a takie króle szybko się zmieniają.
Pesteczka mnie zaskoczyła (nie, nie zakumała jeszcze kuwety - chyba za bardzo jej się podobają drybedy) bo tak fajnie zareagowała na pieszczotę - położyła główkę i przymknęła oczka :)
Tak pusty Azyl trochę mnie przeraża, bo ostatnio tak wyglądał (a nawet nie) przed obiema duzymi interwencjami w tym roku, taka cisza przed burzą, ale patrząc na szczęśliwych Marzyciela i Karima nie mam wątpliwości - było, jest i będzie warto walczyć.
-
Matylda - brudasek :zakochany:
-
Dzięki za zdjęcia Matyldzi! To najładniejsza krówka na świecie :)). Wydrukuję sobie jakieś :)
-
Z wieści uszato-zdrowotnych, ja chciałam dodać, że wczoraj do Doktora wpadł też na chwilę Franklin. Doktor był wręcz zdumiony stanem jego noska - nie ma śladu po katarze :jupi Zmasowany atak przyniósł bardzo dobre efekty. Franklin - bakterie - 1:0 :niegrzeczny
Zostało mu tylko łzawiące oczko, ale tak już będzie - kanalika nie da się udrożnić igłą okulistyczną, bo nie przebija się przez zwapnienie. Gdybyśmy chcieli to zrobić, potrzebna by była inwazyjna operacja. A po co narażać króliczka na powikłania, gdy "defekt" jest tak drobny :nie_wiem Trzeba też kontrolować zęby, bo Francikowi paru brakuje, a te, które są, niekoniecznie rosną idealnie.
Kurdupel jest zatem gotowy aby trafić do nowego domu :)
-
Witajcie.
Coffee cała i bezpieczna dotarła do naszego domku. Jest przemiła, grzeczna, delikatna, no cuuudooo. Siedzi sobie w zagródce i obserwuje teren. No ale Tysiek to się nie popisał, tchórz jakich mało :niespodzianka Spakował walizki i wyniósł się do sypialni pod łóżko mojej córki. Całą noc biegał i tupał, współczuję sąsiadom z dołu ;|
Normalnie chłopak nie poznał się jaka laska zawitała w jego progi :/
A Coffee czeka strzyżenie, bo jakoś nie wyobrażam sobie wyciągania igiełek z futra po każdym pobycie na działce, Tysiek tez jest strzyżony z tego powodu, bo wyglądał jak diabeł po działce hahahah
-
Matylda z tym pycholkiem wygląda jak z jakiegoś horroru "krwiożercze króliki atakują" :p uroooczo :D
-
wieczorową porą przedstawiamy maluchy, które przyjechały do nas wczoraj z Warszawy - króliki odebrane od terrarysty :przytul
w piątek doktor będzie w Azylu i wówczas dowiemy się więcej na temat ich stanu zdrowia. póki co wiadomo, że kichają...i są urocze ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wL-2AYa7UWY/Ubi5ZcaPzyI/AAAAAAAAkTI/SiU6mK8Wz_A/w829-h551-no/DSC05728.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--FW00k01kq0/Ubi5amLMLhI/AAAAAAAAkTQ/5-F1qfcsYsU/w829-h551-no/DSC05729.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MlyfTdilnyo/Ubi5cJsEAnI/AAAAAAAAkTU/xp455zmczU0/w829-h551-no/DSC05730.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TmTe2Qub-Os/Ubi5h9ZaCjI/AAAAAAAAkTw/DqjQIhxYDMU/w829-h551-no/DSC05734.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jbaV6KQqJ6w/Ubi5mmtBw2I/AAAAAAAAkUM/QnEC5Q2ZNvU/w829-h551-no/DSC05739.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-41QjniYknEw/Ubi5wrjeIDI/AAAAAAAAkVQ/TKi7L3XkeRo/w829-h551-no/DSC05748.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-i26vlqMyL74/Ubi5xdfU5TI/AAAAAAAAkVU/p_tBWZ11qTg/w829-h551-no/DSC05749.JPG)
***
(https://lh5.googleusercontent.com/-ez6OOYlf7Ks/Ubi5zZS2nDI/AAAAAAAAkVk/HifhJcMDev0/w829-h551-no/DSC05752.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-szVwoidokHI/Ubi504H1j8I/AAAAAAAAkVs/hNP2wpFe3sg/w829-h551-no/DSC05754.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6sH8ljtPSjY/Ubi52XAYYiI/AAAAAAAAkV0/RXjLJWF0B3w/w829-h551-no/DSC05755.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pcnjuASuIFs/Ubi55v42rKI/AAAAAAAAkWI/4QkyZznewws/w829-h551-no/DSC05758.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AWUDMW8IW1A/Ubi57lPxtnI/AAAAAAAAkWY/ILI2AYQH55A/w829-h551-no/DSC05760.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7ajCOaPuz2M/Ubi6AWbctgI/AAAAAAAAkW0/sa8ivXu08fw/w829-h551-no/DSC05764.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fifvZMOUkXU/Ubi6PbroPoI/AAAAAAAAkYU/sAAl8xn-0ac/w829-h551-no/DSC05780.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RwuBBAGRcMA/Ubi6Sic-MjI/AAAAAAAAkYk/YL4QVgGm9Sg/w829-h551-no/DSC05784.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-f3KxHiC-wxg/Ubi6TzYN4II/AAAAAAAAkYs/9A79N-a9O2c/w829-h551-no/DSC05785.JPG)
w najbliższym czasie na pewno wpadną w ręce fryzjera ;) ale tym razem nie moja :P dzięki cioci Oli z Bydgoszczy będą wyglądać po strzyżeniu tak jak Dalila...a nie jak pozostałe króliki z bydgoskiej interwencji, które miały przyjemność być strzyżone przeze mnie i jeszcze nie doszły do siebie :P
***
robienie zdjęć z Azylu, które dokumentują azylową codzienność, jest przyjemnością, ale postrzegam to również jako mój obowiązek wobec osób, które tworzą Azyl, tj. wobec wszystkich, którzy nas wspierają finansowo, czy też po prostu będąc z nami - w każdej postaci. doba każdego z nas ma 24h, dlatego po raz kolejny chciałabym podkreślić, iż to jak działa Azyl nie jest wynikiem tego, jaką ilością czasu dysponujemy...wręcz przeciwnie. jest to kwestia odpowiedzialności za to, co razem tworzymy i szacunku do tych, dzięki którym możemy pomagać królikom.
***
Kendra jest królikiem wymagającym bardzo cierpliwego podejścia. na pewno jeszcze dużo czasu minie, zanim zaufa człowiekowi, ale nad tym pracujemy,
dzisiaj z maluchami, z którymi czuła się dość dobrze, chociaż zakłócały jej spokój :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-1dRGD8BNyo4/Ubi1vJ7EDrI/AAAAAAAAj-I/61bh2mf-EuI/w829-h551-no/DSC05516.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-P-hrFavO-0A/Ubi1xLQk9uI/AAAAAAAAj-Y/_wdGvqxAZBs/w829-h551-no/DSC05518.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-aF_YWryispo/Ubi10WxEH3I/AAAAAAAAj-s/-S8J8ClE7Sw/w829-h551-no/DSC05521.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TFnMF8KKm98/Ubi11TYYRtI/AAAAAAAAj-0/oVRnRnGg-7c/w829-h551-no/DSC05522.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-75Q7oQg0wG0/Ubi12gvX2iI/AAAAAAAAj-8/2hRtzXxveow/w829-h551-no/DSC05523.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZjY5nFB0tz0/Ubi16px46-I/AAAAAAAAj_Y/lE-i-1rtYYk/w829-h551-no/DSC05526.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-862AKlYkCbE/Ubi1_0T1YhI/AAAAAAAAj_8/bOH99sM632g/w829-h551-no/DSC05532.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eiqm51lbsVo/Ubi2AoJlSWI/AAAAAAAAkAE/L9Uy-8Y4f6w/w829-h551-no/DSC05533.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zTs22frWl7o/Ubi2CJAZHYI/AAAAAAAAkAY/FA9QaSeaYbY/w734-h551-no/DSC05534.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bSYhQ17U1X8/Ubi2DOEo5VI/AAAAAAAAkAU/e6G75IwAtlw/w829-h551-no/DSC05535.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--A0GmNFl6Hg/Ubi2GZlGATI/AAAAAAAAkAw/pejcVZC1SoE/w829-h551-no/DSC05539.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NWxDtJbDRdA/Ubi2HTav5MI/AAAAAAAAkA0/cMEeF-4GDzQ/w829-h551-no/DSC05540.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5R_2DVbq718/Ubi2JbM52mI/AAAAAAAAkBE/pv9QPKWEZ6c/w829-h551-no/DSC05542.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3NTzmW7dGw8/Ubi2KpEoOjI/AAAAAAAAkBQ/KjELPN_LB1A/w829-h551-no/DSC05543.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7X3ng_PlevI/Ubi2LQ2yEjI/AAAAAAAAkBU/PFck23G_3gc/w829-h551-no/DSC05544.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-n8gzPNYwR-0/Ubi2NhSv6fI/AAAAAAAAkBk/3gU7XF9o9Jg/w829-h551-no/DSC05546.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-N-4DGWKd1Zo/Ubi2O1tspsI/AAAAAAAAkBs/8FI7B5N_wvQ/w829-h551-no/DSC05547.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NdGroOuuA80/Ubi2QlDChMI/AAAAAAAAkB4/0MEds5Pabjk/w829-h551-no/DSC05548.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bgphFX2oyAI/Ubi2R1UEP_I/AAAAAAAAkB8/babyOLaYxSc/w829-h551-no/DSC05549.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TDyCWmGw5Ug/Ubi2UoO0m9I/AAAAAAAAkCM/oD_isYVm01U/w829-h551-no/DSC05551.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2EDGAKo6zmM/Ubi2V26516I/AAAAAAAAkCU/D_kRbgHb9bM/w829-h551-no/DSC05552.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nKlWgydjkrA/Ubi2XAZEfvI/AAAAAAAAkCc/eusOuk8OalI/w829-h551-no/DSC05553.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mOtL1DOAd2k/Ubi2YcbjqyI/AAAAAAAAkCk/GFwoAPCh1I0/w829-h551-no/DSC05554.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aDTCL0Hl14o/Ubi2ZUo7WiI/AAAAAAAAkCw/q4oViOPLEiw/w829-h551-no/DSC05555.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HAIX5kkkqUc/Ubi2bZv8GZI/AAAAAAAAkDA/dnPL5utPDHI/w829-h551-no/DSC05557.JPG)
a potem było już tylko lepiej :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LT40AcF6atI/Ubi5INoI2BI/AAAAAAAAkRM/a-F0CJQE20Q/w829-h551-no/DSC05705.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8DLqA57lyzA/Ubi5JDd9BVI/AAAAAAAAkRU/4RsvzQCiuTM/w829-h551-no/DSC05706.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aG9H7rw-AYk/Ubi5KgXa2mI/AAAAAAAAkRg/NZtMwaDHSgE/w829-h551-no/DSC05707.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-oyQCE8ayeBw/Ubi5LYNB9UI/AAAAAAAAkRo/8xvrrQ3xSis/w366-h551-no/DSC05708.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hyTt2GMTYPM/Ubi5N8_-8KI/AAAAAAAAkR4/VoAp5cgyzUg/w829-h551-no/DSC05715.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mw1xGSKuzYI/Ubi5OyDAjoI/AAAAAAAAkR8/oUBe_I1HhKE/w829-h551-no/DSC05716.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Yfa05Fnnkv0/Ubi5Qf_zteI/AAAAAAAAkSI/uEKt3wJIsUI/w829-h551-no/DSC05717.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-trg_Iw4In_o/Ubi5ReKOivI/AAAAAAAAkSM/MMaLN3VXU1w/w829-h551-no/DSC05718.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LvHbzzNKgQQ/Ubi5SuFUnlI/AAAAAAAAkSY/uhJodkwEbV0/w829-h551-no/DSC05719.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KupJYbhx8DY/Ubi5U43dy_I/AAAAAAAAkSk/1wcD4NPpXk0/w829-h551-no/DSC05721.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1Rl7bKFgbl8/Ubi5XK_EL2I/AAAAAAAAkS4/B9oqhuuvfXw/w829-h551-no/DSC05724.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WgM1tGecLEg/Ubi5YdJ4pRI/AAAAAAAAkS8/xwMprNtDDrY/w829-h551-no/DSC05725.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SxQ2RB-RfbY/Ubi5kAofM9I/AAAAAAAAkT8/5bUQ_S9LNZk/w829-h551-no/DSC05737.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-opQt7qMZgqE/Ubi5lEWo8rI/AAAAAAAAkUE/vHhovY3ttPQ/w829-h551-no/DSC05738.JPG)
***
my pozytywnie zakręceni :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-kOkKU-dXCe0/Ubi2pRjwGRI/AAAAAAAAkEM/J_jriGwypXo/w829-h551-no/DSC05574.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AXieDUJv7kU/Ubi2r59k6wI/AAAAAAAAkEc/QfsRKt8Efog/w829-h551-no/DSC05576.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GZAHPiFJTMo/Ubi2tkFkGeI/AAAAAAAAkEk/P9W6EbrDUU0/w829-h551-no/DSC05577.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HRdZFwIlg7Q/Ubi2x3dAN1I/AAAAAAAAkE8/bTuD0OmnMb8/w829-h551-no/DSC05581.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gT2e40kq9fg/Ubi22tRIxGI/AAAAAAAAkFU/6XoIqBXKCxE/w829-h551-no/DSC05585.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-exbWbdxPQvA/Ubi24SAw_9I/AAAAAAAAkFc/ZA5n8ngr1fA/w829-h551-no/DSC05586.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CdJ43VAcWVU/Ubi257TjvjI/AAAAAAAAkFk/dlkEWGmAX3s/w829-h551-no/DSC05587.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Efb6eDID8tc/Ubi29ilBgQI/AAAAAAAAkF0/DYiwPNQKNkE/w829-h551-no/DSC05589.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QcQ6DlyZT3U/Ubi2_sGrs7I/AAAAAAAAkF8/DyfhA9YQ0i8/w829-h551-no/DSC05590.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--ekTuVoJu_0/Ubi3BVgIKhI/AAAAAAAAkGE/pabNvInJp_o/w829-h551-no/DSC05591.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-H_vWJD8Dv8o/Ubi3DNLRv-I/AAAAAAAAkGM/JAI8ktdjRVk/w829-h551-no/DSC05592.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gTXcdN50DWI/Ubi3EQ1sQuI/AAAAAAAAkGU/ybBLnxLEFyQ/w829-h551-no/DSC05594.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-THZq4nOYoX4/Ubi3JTKtfSI/AAAAAAAAkGs/4XC5nmquHaw/w829-h551-no/DSC05597.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kEqzB9lM7fw/Ubi3LPPGlkI/AAAAAAAAkG0/QmUD0N88jpA/w829-h551-no/DSC05598.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GqbUTo2Yy6s/Ubi3NDOm3II/AAAAAAAAkG8/WXvoF7Pm62k/w829-h551-no/DSC05599.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HN5L0aia9rw/Ubi3Ol0CoDI/AAAAAAAAkHE/coBWq1aKuDA/w829-h551-no/DSC05600.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2iHWe4iwzKk/Ubi3ShOnxII/AAAAAAAAkHU/uGL3F4IUAiM/w829-h551-no/DSC05602.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gQ0j3el3jqU/Ubi3UAaPpaI/AAAAAAAAkHc/qvXhiV8uQe4/w829-h551-no/DSC05604.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Oc7f2kUsMv0/Ubi3WGzsWkI/AAAAAAAAkHk/M5CiPXP7ems/w829-h551-no/DSC05605.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-V8wruP4MD78/Ubi3XafG6VI/AAAAAAAAkHs/p9HATE9FgwM/w829-h551-no/DSC05606.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ou0kaWP1TRM/Ubi3bJ7o0SI/AAAAAAAAkH8/HCKJBVtPyk4/w829-h551-no/DSC05609.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VX3PCOG876M/Ubi3cpRZxAI/AAAAAAAAkIE/pDrnY9g3AfQ/w829-h551-no/DSC05610.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CNQvBHIfdK0/Ubi3eEumCQI/AAAAAAAAkIQ/LOK4YAbqSsk/w829-h551-no/DSC05611.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_HshFBKuoJY/Ubi3hAzM5RI/AAAAAAAAkIc/AH0YVcibl9E/w829-h551-no/DSC05613.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qLBiLOioAw8/Ubi3iSBmZ-I/AAAAAAAAkIk/O9hbVYK8eCo/w829-h551-no/DSC05616.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6pv19FQnSsw/Ubi3lb1LxMI/AAAAAAAAkI0/_8IKc52F-Dk/w829-h551-no/DSC05618.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_8FSYUn0cWM/Ubi3pOVbfsI/AAAAAAAAkJE/GG3DyKLzDn0/w829-h551-no/DSC05620.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bIpu1Uri26U/Ubi3r2qW1PI/AAAAAAAAkJU/gpSCk5hzYog/w829-h551-no/DSC05622.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3E_B9N2LSwc/Ubi3y-7CWgI/AAAAAAAAkJ0/7yyCHeDKUOg/w829-h551-no/DSC05626.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rUjAR7yzGOY/Ubi38IalyvI/AAAAAAAAkKE/T430d4OlZbo/w829-h551-no/DSC05628.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-w9hCVMJlkvw/Ubi4Adn9XaI/AAAAAAAAkKU/1iAW7tpWqso/w829-h551-no/DSC05630.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AQS9fJ249J0/Ubi4BwWIpII/AAAAAAAAkKc/kJBInZCNiwA/w829-h551-no/DSC05631.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--NledLj_zfQ/Ubi4DfjSy0I/AAAAAAAAkKk/cheDDT8H4Qk/w829-h551-no/DSC05632.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kOZ7xkNXdg4/Ubi4HtRVq0I/AAAAAAAAkK8/CAJw4Uavl28/w829-h551-no/DSC05637.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-j_L89tsfTWA/Ubi4JfjpzUI/AAAAAAAAkLE/p_sFyVlNbcY/w829-h551-no/DSC05638.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UUuz1FRUSPM/Ubi4K2Iy3KI/AAAAAAAAkLM/3kDRaSIhmLg/w829-h551-no/DSC05640.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zh_BAo2FK58/Ubi4MhUrZDI/AAAAAAAAkLY/prQv75Ycgec/w829-h551-no/DSC05642.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-G8-tQHlfROY/Ubi4Rb2VMXI/AAAAAAAAkL0/KbPIOONdPYw/w829-h551-no/DSC05648.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yOJc6OPf0kw/Ubi4Td4li7I/AAAAAAAAkMI/x4dt1aWvxN4/w829-h551-no/DSC05650.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-t1816WujGzo/Ubi4UVBqRdI/AAAAAAAAkMM/8sUBHObzFGc/w829-h551-no/DSC05651.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-udQdOLYbu34/Ubi4XAEeLQI/AAAAAAAAkMc/mbR2C_h-e6Y/w829-h551-no/DSC05654.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YwZItUhUB78/Ubi4r7qsqaI/AAAAAAAAkOU/0JJ1TPt5k08/w829-h551-no/DSC05671.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tVMql_CHAkg/Ubi4teUp_gI/AAAAAAAAkOc/1rAKyEAaY-w/w829-h551-no/DSC05672.JPG)
Edward - romantyczny, ale nierozważny :) Pan Królik w średnim wieku (6 lat) , o bardzo miłym usposobieniu :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_RmXi-CNrt8/Ubi4NgGPQvI/AAAAAAAAkLg/9LB8miL-DXE/w829-h551-no/DSC05643.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-71YTiRqWERM/Ubi4OtcmrSI/AAAAAAAAkLk/RhFYBsGvpN8/w829-h551-no/DSC05645.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HzGC1UhmB6k/Ubi4SfFYjVI/AAAAAAAAkL8/bDcaphdtJ50/w829-h551-no/DSC05649.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-y0BSI-_v99U/Ubi4YwcW0xI/AAAAAAAAkMk/BdUDTKqtJBA/w829-h551-no/DSC05655.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NQzGm6IMfsk/Ubi4a0LNXMI/AAAAAAAAkMs/3b3rH7aR77g/w829-h551-no/DSC05656.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Z7EiM7EEFmM/Ubi4cNfkGMI/AAAAAAAAkM0/gRJToR5xHsI/w829-h551-no/DSC05658.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rYxB8CmepBo/Ubi4fAlBvTI/AAAAAAAAkNE/t_j96kx9cqk/w829-h551-no/DSC05661.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-R0s8zmMtt7k/Ubi4hDTIW5I/AAAAAAAAkNY/wopK_785e8Y/w829-h551-no/DSC05663.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IOAPpvEY2Sk/Ubi4llAbo5I/AAAAAAAAkNs/yv_P9rLM8yQ/w829-h551-no/DSC05666.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8n_-ANyeW-k/Ubi4oV0ifyI/AAAAAAAAkOA/Hr4KVgiBWdM/w829-h551-no/DSC05668.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WsXuwpFbCnk/Ubi4yqLsbxI/AAAAAAAAkO0/DKoxAGqS84g/w829-h551-no/DSC05675.JPG)
Marzyciel vel. Boski - 3 miesiące temu nawet ja do końca nie wierzyłam, że da radę, a dzisiaj to kwintesencja życia :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-18_6pRe_R-s/Ubi45SJg3zI/AAAAAAAAkPc/lG_8H7APpLI/w829-h551-no/DSC05681.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-f45DRZKM8Cw/Ubi46g1xclI/AAAAAAAAkPk/k5eS0vl3blo/w829-h551-no/DSC05682.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7fFNqEFuPWg/Ubi48VwtIcI/AAAAAAAAkP0/yfGkdvGJvuI/w829-h551-no/DSC05685.JPG)
:D
(https://lh4.googleusercontent.com/-YjsACTt0VSg/Ubi5C3UHFuI/AAAAAAAAkQk/zJLQPwXetBk/w829-h551-no/DSC05699.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NkChpZqgZeE/Ubi5D_qpG6I/AAAAAAAAkQs/bH-Zw_ljUms/w829-h551-no/DSC05700.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uzErckd6BAo/Ubi5FgMsGII/AAAAAAAAkRA/W9jfOHBCoKg/w829-h551-no/DSC05702.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--JNAP8RwcUk/Ubi5Gl-LiZI/AAAAAAAAkRE/cJkPdxpdQlQ/w829-h551-no/DSC05703.JPG)
Soti robi małe, ale jednak postępy w stosunkach z człowiekiem ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FDPlOuHw2Bk/Ubi1p3xnMAI/AAAAAAAAj9k/PdcEwynqskI/w829-h551-no/DSC05509.JPG)
Pesteczka dzisiaj bez DryBed, ponieważ jeden przestał chłonąć :/ za to dzisiaj w kuwecie były nie tylko bobki! co prawda w kuwecie miała podkład, ale jednak daje radę :)
apetyt jej dopisuje :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LacXTpxqdFQ/Ubi2eskTNzI/AAAAAAAAkDU/yKhUVtMTGpo/w829-h551-no/DSC05562.JPG)
Kurt zorientowała się, że najlepsza miejscówka to zielone pudło, więc Marzyciel ma konkurencję ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VQTjCLD0mMU/Ubi6fs14RLI/AAAAAAAAkZ0/ppLaBtxLRTw/w829-h551-no/DSC05796.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JSEZa3Y-q8k/Ubi6lNfKM8I/AAAAAAAAkaU/gyTgrCAi84U/w366-h551-no/DSC05803.JPG)
Fuji - nasz kochany pseudokibic :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3EF4DuaredQ/Ubi6qyGzCNI/AAAAAAAAka0/lGA3Qo123ks/w829-h551-no/DSC05811.JPG)
***
jeśli wszystko się uda, jutro przyjedzie do nas Devi, którą musi zobaczyć doc.
czekamy też na królika z Bydgoszczy i króliczkę z Torunia, którego miejmy nadzieję uda się w piątek odbić.
-
No to poprosimy teraz szybko 2 imiona dla warszawskich futrzaków i lądują na stronie adopcyjnej :DD Jeśli ich stan zdrowia nie będzie taki najgorszy to coś czuję, że szybko znajdą nowe domy :przytul
Bardzo prosimy też o pomoc w transporcie dwóch uszatków z Olsztyna do Poznania - jeśli ktoś mógłby pomóc bardzo proszę o kontakt - magdalena.gralak@azyl.torun.pl :)
-
szukamy też transportu z Torunia do Olsztyna dla Tinky :)
aaa zapomniałam, że dzisiaj przeprowadziłam bardzo udane spotkanie adopcyjne i mamy kolejny DT z opcją DS! :)
-
już proponowałam pomoc Karolinie, ale napiszę i tu - jeśli króliki dojadą do Torunia, to ja je mogę zabrać do Poznania :)
-
Hippi i Cherubin pozdrawiają z nowego domu :) (myślę, że dla Cherubina już niedługi tylko tymczasowego ;))
miłość kwitnie :) to był strzał w dziesiątkę :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ndr-tw3r_4k/UbjbyeAkQwI/AAAAAAAAkcw/Fx5oQZ7SGT8/w735-h551-no/2013-06-11+13.56.21.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RhZjVtag2Yc/Ubjb2G2-BuI/AAAAAAAAkdA/8vQN8gg1Q1A/w413-h551-no/2013-06-12+12.03.40.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KDAF7wxscSc/Ubjb3dL_baI/AAAAAAAAkdI/EHg5c6xGs8g/w413-h551-no/2013-06-12+12.03.49.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7krAQUEfBhU/Ubjb68JixtI/AAAAAAAAkdY/BrjmTUE2zYQ/w735-h551-no/2013-06-12+12.04.14.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ALR2AObLyLA/Ubjb8CAbt1I/AAAAAAAAkdg/GFJH426YuEc/w735-h551-no/2013-06-12+13.07.59.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0D4H4nNxnEI/Ubjb-VDfefI/AAAAAAAAkdo/7-yTq7zbNV8/w735-h551-no/2013-06-12+13.08.12.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-W46uD7XPeNI/UbjcBALINJI/AAAAAAAAkdw/pPQZPh6GIF8/w735-h551-no/2013-06-12+14.53.41.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yq40t4HBK4E/UbjcCzwJ96I/AAAAAAAAkd4/rqbiOqH0nz0/w735-h551-no/2013-06-12+14.54.14.jpg)
-
ooo Marta byłoby super :bukiet :)
-
Dobra. Wybłagam tate to może w sobote weźmiemy z Olsztyna do Torunia dwa uszole ,a w niedziele przywioze Tinki.
-
Dobrussia ale ja będę w Toruniu dopiero 22/06 na dzień otwarty :( będą mogły przeczekać tydzień?
-
Kendra jest przesłodka, cudnie się prezentuje z maluchami, które wcale już nie są takie małe :) I Frutinka się pojawiła na zdjęciu, niezmiennie mi się kojarzy z moja Szaruńką :onajego
Edward - pampuśny typ :D - coś tak czuję, ze Soni się spodoba :D
-
Coffee to ukryty diabełek :diabelek
Atakuje Tyśka przez kratki, on podchodzi pełen dobrych intencji, nosek w nosek a ta ciach :zdenerwowany , dobrze, że są te kratki...strach pomyśleć co byłoby bez nich :szerm:
-
Kolejny dowód na to, że pod pięknym futerkiem kryje sie waleczna osobowość ;) z moim jest to samo, niby fajny puchaty, ale ma swoje za (wielkimi) uszami :P
-
https://lh3.googleusercontent.com/-YsN0a-RI2nw/UbYnBQgOolI/AAAAAAAAj2o/04HJPHFzDEs/w829-h551-no/DSC05445.JPG
A moja Lusia ma truskawki gdzieś...
-
Już sie dokopałam do zdjęć - cieszę się, że paczka doszła :)
-
no dobra. To na dzień otwarty może nam się uda przywieść, bo wybieram się z Dorotą.
-
Hippi i Cherubin pozdrawiają z nowego domu :) (myślę, że dla Cherubina już niedługi tylko tymczasowego ;))
miłość kwitnie :) to był strzał w dziesiątkę :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ndr-tw3r_4k/UbjbyeAkQwI/AAAAAAAAkcw/Fx5oQZ7SGT8/w735-h551-no/2013-06-11+13.56.21.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RhZjVtag2Yc/Ubjb2G2-BuI/AAAAAAAAkdA/8vQN8gg1Q1A/w413-h551-no/2013-06-12+12.03.40.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KDAF7wxscSc/Ubjb3dL_baI/AAAAAAAAkdI/EHg5c6xGs8g/w413-h551-no/2013-06-12+12.03.49.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7krAQUEfBhU/Ubjb68JixtI/AAAAAAAAkdY/BrjmTUE2zYQ/w735-h551-no/2013-06-12+12.04.14.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ALR2AObLyLA/Ubjb8CAbt1I/AAAAAAAAkdg/GFJH426YuEc/w735-h551-no/2013-06-12+13.07.59.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0D4H4nNxnEI/Ubjb-VDfefI/AAAAAAAAkdo/7-yTq7zbNV8/w735-h551-no/2013-06-12+13.08.12.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-W46uD7XPeNI/UbjcBALINJI/AAAAAAAAkdw/pPQZPh6GIF8/w735-h551-no/2013-06-12+14.53.41.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yq40t4HBK4E/UbjcCzwJ96I/AAAAAAAAkd4/rqbiOqH0nz0/w735-h551-no/2013-06-12+14.54.14.jpg)
Wreszcie widzę Hippcię! :brawo: Wspaniale, że ma przyjaciela :bunny:
-
Ciekawe, kiedy u mnie tak będzie...na razie Coffee pała morderczym instynktem do mojego spokojnego Tymka :placze Wiem, wiem potrzeba czasu :glupek:
-
tymek79 mam nadzieję, że króle jednak się dogadają - czasami zaprzyjaźnianie trwa nawet kilka miesięcy więc mają jeszcze trochę czasu :D
A co z imionami dla dwóch nowych maluchów? ;-)
Pilnie poszukujemy też transportu z Gdańska do Torunia - najlepiej samochodem bo do przewiezienia jest klatka i transporter :)
-
A co z imionami dla dwóch nowych maluchów? icon_wink
Bolek i Lolek
-
Jest załatwiony transport dla królików z Olsztyna do Poznania na najbliższą środę.
Madziu masz maila ze wszystkimi danymi.
Mam nadzieję że pomogłam :)
Pozdrawiam!
-
Hippi prawdziwa sexbomba.
-
Jeśli to dziewczynki to:
mitologicznie: Luna i Gaja
słodko: Żelka i Pralinka
Puchatka i Usia (baranek)
-
Luna i Gaja - Pięknie
-
jeszcze bezimienna...ale wyjątkowa istota - bardzo kontaktowa i przyjacielska. niesamowity pieszczoch. jutro określimy jej stan zdrowia.
(https://lh4.googleusercontent.com/-DRonDrxqejg/UboLx0VUyzI/AAAAAAAAklY/KbyeIbSCKng/w831-h551-no/DSC05862-MOTION.gif)
(https://lh3.googleusercontent.com/-P80mpKjd7eU/UboKlpDlq5I/AAAAAAAAkeQ/g-h1cW96BBM/w829-h551-no/DSC05851.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kKdktdV44pA/UboKnLMzRFI/AAAAAAAAkec/BKJ1yQ3chuU/w829-h551-no/DSC05853.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Me0u83KXXc4/UboKqMsit3I/AAAAAAAAke4/MhCM5f6ghwE/w829-h551-no/DSC05856.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-raMD0OP6-FU/UboKq7YMf6I/AAAAAAAAke8/a4LTqjsHOtI/w829-h551-no/DSC05858.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fSxDb7mCub4/UboKrlBRsLI/AAAAAAAAkfI/FNH-TZpuWUk/w829-h551-no/DSC05859.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9afoOIXBf6I/UboKsoZmPTI/AAAAAAAAkfM/m8WgjdP_1qc/w829-h551-no/DSC05861.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ULgK5boTAr4/UboKtkdyteI/AAAAAAAAkfY/z_QMK_-4Ytg/w829-h551-no/DSC05862.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sbzUm7BLCuE/UboKvkUJCnI/AAAAAAAAkfo/NGnPhGhjSNg/w829-h551-no/DSC05864.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-B80rQOMmZxo/UboKyeo4L6I/AAAAAAAAkgI/IikvHoaAe4M/w829-h551-no/DSC05867.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9qm4v22zDAA/UboKzVcqpzI/AAAAAAAAkgA/-O5XEHssU5U/w829-h551-no/DSC05870.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_cSXdq7ho-Q/UboK0cF2EcI/AAAAAAAAkgM/7lhNNvYHq-Y/w829-h551-no/DSC05871.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xpFKpjHC7Zo/UboK2JJQxqI/AAAAAAAAkgU/Y76CTUvsOgc/w829-h551-no/DSC05874.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lmeIdu7B1AE/UboK8S6atLI/AAAAAAAAkhE/DUSVQlQ5USg/w829-h551-no/DSC05881.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gT9f7K_mZ_M/UboK_VMeyBI/AAAAAAAAkhY/YoiD8biwpiI/w829-h551-no/DSC05884.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RNa5aybdotg/UboLF5WtO6I/AAAAAAAAkiM/snRgxYTsGtY/w829-h551-no/DSC05896.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_9KgQogDMMM/UboLyhlezDI/AAAAAAAAklg/Yu4-No197FA/w831-h551-no/DSC05892-MOTION.gif)
drugi maluch z Warszawy jest zdecydowanie bardziej wycofany :/
***
Matylda a właściwie jej język w roli głównej...:P
(https://lh4.googleusercontent.com/-Vyt6rksQmdw/UboLQCqa8fI/AAAAAAAAkjU/dtgr3lnvdzk/w735-h551-no/DSC05913.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LL3rEBam8Dc/UboLLeWqu4I/AAAAAAAAki4/fHqpQ3PPdF0/w829-h551-no/DSC05909.JPG)
Karim czuje się znacznie lepiej niż ostatnio i oby tak zostało :) tak jak w przypadku Bonsai apetyt powrócił :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KhIjm6guktU/UboLUQOAZxI/AAAAAAAAkjs/zy74GjXJJNc/w829-h551-no/DSC05920.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bX7ASD5Be8Y/UboLXWRo8FI/AAAAAAAAkj8/fbens1Nw5x4/w829-h551-no/DSC05923.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wo1dPDnBYy0/UboLZxhiQNI/AAAAAAAAkkM/P-93VY79P1s/w829-h551-no/DSC05926.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aIplUrAWGWI/UboLbtegapI/AAAAAAAAkkU/9kQJ7VdTYTE/w829-h551-no/DSC05927.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PJiYShhtYBM/UboLeJr93OI/AAAAAAAAkkk/DfnP1H0hfqE/w829-h551-no/DSC05930.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-O_Oyzd63-Fw/UboLfLIckQI/AAAAAAAAkks/hxhZbrt7_WA/w829-h551-no/DSC05931.JPG)
***
jutro Azyl odwiedzi doc, a tym samym wszystkie króliki czeka kontrola tym razem bez "wychodzenia z domu" i logistycznego zamieszania ;)
***
dzisiaj do nowego domu pojechal Herbi! :) izaf dziękujemy za miłą wizytę w naszych azylowych progach :przytul (za transport dla Devi również :przytul)
-
język Matyldy jest bohaterem dzisiejszego wieczoru!
-
Może nazwijcie małą Fragola - truskawka po włosku :D
-
Może nazwijcie małą Fragola - truskawka po włosku :D
Albo Fresa - po hiszpańsku ;)
-
A po co jak to polka i najlepiej nazwac zwyczajnie TRUSKAWKA
To moze Erdbere? po niemiecku?
-
Są dwa króle - mogą być Fragola i Fresa bo obie nazwy sa śliczne. Madziu? Za?
Jakbym na dniu otwartym pojawiła się z dziurą w ręku to wiedzcie że to sprawka Petitki bo mała wylizuje mi non stop rękę. Bardzo się poprawiła. W nocy bryka po mnie, w dzień wędruje. Czasem jeszcze coś ją wystraszy, ale zdecydowanie rzadziej niż dawniej.
-
Ja miałam to szczęście, że Pusia bardzo szybko zaakceptowała Gamiego. Mają już nawet jedną klatkę(gdzie mają kuwetę i jedzenie, bo poza tym są bezklatkowe) i jedzą z jednej miseczki :icon_smile cały dzień razem i jestem chyba nawet trochę zazdrosna, że Pusia nie jest już tylko moja. Ale co tam, jej dobrostan jest najważniejszy :icon_mrgreen
-
Język Matyldy jest cudowny :) Ale ja to podziwiam jak Ci się udaje go tak ładnie uchwycić :)
-
jestem chyba nawet trochę zazdrosna, że Pusia nie jest już tylko moja. Ale co tam, jej dobrostan jest najważniejszy icon_mrgreen
też miałam takie odczucia z naszymi :jezyczek:
-
Oto nowe zdjęcia Migotki z Domu Stałego w Poznaniu .
http://i1289.photobucket.com/albums/b519/krolik98/2013-06-13213816_zps33d305f3.jpg
http://i1289.photobucket.com/albums/b519/krolik98/2013-06-13211508_zps8262207b.jpg
http://i1289.photobucket.com/albums/b519/krolik98/2013-06-12213642_zps17833587.jpg
http://i1289.photobucket.com/albums/b519/krolik98/2013-06-12213627_zps239b998b.jpg
http://i1289.photobucket.com/albums/b519/krolik98/2013-06-10091002_zpsa1dd6dfb.jpg
-
Dziękujemy za zdjęcia Migotki i dzisiejszą akcję ratunkową! Pozdrowienia!!!
-
Śliczna Migotka :)
-
A po co jak to polka i najlepiej nazwac zwyczajnie TRUSKAWKA
Nieeee....Truskawka jest tylko jedna :D
-
Nieeee....Truskawka jest tylko jedna icon_zeby
No niech Ci bedzie :P to moze POZIOMKA? :jezyczek:
-
Nieeee....Truskawka jest tylko jedna icon_zeby
No niech Ci bedzie :P to moze POZIOMKA? :jezyczek:
Zając Poziomka! :P
-
Coffee pozdrawia z nowego domku :papatki
(http://img836.imageshack.us/img836/244/25508946.jpg)
(http://img856.imageshack.us/img856/3985/83876580.jpg)
-
ojej jaka piekna,dumna krolicza ksiezniczka.
-
ojej jaka piekna,dumna krolicza ksiezniczka.
Bo pogoniła Tyska, pana na włościach...
-
(http://i42.tinypic.com/2j1353t.jpg)
Przybyłem...i leżę...
-
"Nie koziołek, nie biedronka lecz to ja Zając Poziomka!"
-
Przybyłem...i leżę.
Pieknie lezysz krolewiczu.....
-
Zając Poziomka! jezyk1
:D :D o tym samym pomyślałam :D
-
To Momo? Boże jak on pięknie wygląda! :heart
-
a ja tak z innej beczki troszkę . Ciekawi mnie na co choruje Bonsai .. jest cudownym króliczkiem .. ale widzę że ma coś na nosku podobnego do tego co miała moja Perła .. dlatego pytam .:)
-
To Momo? Boże jak on pięknie wygląda! heart
Nie ,to Herbi :DD
-
Momo ma wypaśny domek! :) I podobno od pierwszego dnia się tam świetnie czuje! :)
-
Momo jest już u Hariell - w przyszłości będzie partnerem adopcyjnej Zgredzi :) (odpukać!) :przytul a skoro Momo jest w DS, dzisiaj do DT u Ani trafił nasz pseudokibic Fuji :P
dzisiaj odbyło się również kolejne bardzo pozytywne spotkanie adopcyjne - tym razem w sprawie adopcji Chocapik :) kręci się, a jednocześnie do coraz większej il. osób dociera wiedza na temat prawidłowej opieki nad królikiem i to przełamywanie stereotypów jest najcenniejsze.
***
Panie Doktorze dziękujemy za dzisiejszą wizytę w Azylu :bukiet
maluchy z Warszawy - dzisiaj na pewno wybierzemy z Magdą imiona :)
angorka - bardzo młoda samiczka z przewlekłym stanem górnych dróg oddechowych i niestety już ze zmianami w oskrzelach, tj. w dolnych drogach oddechowych. dodatkowo mała ma bardzo silny stan zapalny spojówek. w pon. zrobimy wymaz i od razu wejdziemy z antybiotykiem. póki co lydium.
dzisiaj małą udało nam się chociaż porządnie wyczesać. kochany zwierzak.
(https://lh6.googleusercontent.com/-o-j-dAjsB5o/Ubs781_6J-I/AAAAAAAAk5Q/lwetUvlzl3w/w829-h551-no/DSC06198.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-i7jmPBO4AF4/Ubs7-r2yr2I/AAAAAAAAk5Y/YdEhgwHJqlc/w829-h551-no/DSC06199.JPG)
baranek - bardzo młoda samiczka, u której doc również stwierdził stan zapalny górny drug oddechowych. ucho małej jest efektem uszkodzenia mechanicznego. postępowanie jak wyżej.
maluchom zrobimy również w pon. badanie kału w kierunku kokcydiozy.
myślę, że mała jest skazana na truskawkowe imię :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-5Lgy1HhuwrM/Ubs6N7IkGwI/AAAAAAAAkzo/KlIgvdL0EZk/w829-h551-no/DSC06126.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Pq3AXKKFqXY/Ubs6XSHtHOI/AAAAAAAAkz8/ITjkumYcMbg/w829-h551-no/DSC06128.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mVpISDnkRNA/Ubs6YWIRbzI/AAAAAAAAk0E/maEq4z6LPJY/w829-h551-no/DSC06129.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-j1pDVcBzki0/Ubs6ewSiKaI/AAAAAAAAk0Y/9IYpM9nK8ZM/w829-h551-no/DSC06133.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OpJUMo2MdzU/Ubs6lhh39-I/AAAAAAAAk0o/vtMtdOKpGEk/w829-h551-no/DSC06135.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ixlH_88I3g4/Ubs67TXZd2I/AAAAAAAAk1U/qG1F_XHWMWY/w829-h551-no/DSC06142.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-iRg0wh6eWVs/Ubs68V_OBjI/AAAAAAAAk1Y/TlsKDC4z8w0/w829-h551-no/DSC06144.JPG)
wiem, że to nieprzyzwoite, ale czy można im się oprzeć? :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-NM-O5iT4h4g/Ubs7C_cLyiI/AAAAAAAAk1o/ySHOy_hBuYg/w829-h551-no/DSC06146.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jmXYASusMIs/Ubs7HCOFmjI/AAAAAAAAk14/XEfoHklQda4/w829-h551-no/DSC06151.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_UVVGFwFTYk/Ubs7IlbX7VI/AAAAAAAAk2A/Fspc61MZ4PM/w829-h551-no/DSC06155.JPG)
miammm :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-S8i01FkZ1JE/Ubs7KK8WwuI/AAAAAAAAk2I/G8OnP-lNZr8/w829-h551-no/DSC06157.JPG)
***
(https://lh3.googleusercontent.com/-AtvOdUWLBH0/Ubs0pBTudjI/AAAAAAAAkn4/Dv2uHoAoUyE/w829-h551-no/DSC05967.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-K3uMy3p_ok4/Ubs0rX02ZiI/AAAAAAAAkoA/ZqEMkLTOuy8/w829-h551-no/DSC05970.JPG)
żeby nie było, mała jest również miłośniczką siana ;)
Bonsai - doc jest bardzo zadowolony z jego stanu. połączenie antybiotyku i autoszczepionki póki co daje bardzo dobry rezultat. Bonsai odzyskał też swój humor i bardzo ładny apetyt. nie mamy też już problemów z bobkami (tj. z perystaltyką jelit).
(https://lh5.googleusercontent.com/-EK5WsAER5ZI/Ubs3Wr6mfUI/AAAAAAAAkt8/AK-skV_CHDU/w829-h551-no/DSC06050.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ejMVAs-Xfmw/Ubs3ZQs_wQI/AAAAAAAAkuI/ivCbhhH2q8w/w829-h551-no/DSC06055.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mp-ULyrv7jU/Ubs3cHJj81I/AAAAAAAAkuQ/qu5VGmllim8/w829-h551-no/DSC06060.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-b26HeR7oW4M/Ubs3wiQQi1I/AAAAAAAAkuo/mcFaYGYkGKg/w829-h551-no/DSC06064.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-j24wS8xwTik/Ubs35P4DX-I/AAAAAAAAkvA/bM2BxK4fMsQ/w829-h551-no/DSC06067.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YOgQmgln3mE/Ubs36tmLcFI/AAAAAAAAkvI/aHFb9_qnXmo/w829-h551-no/DSC06069.JPG)
Chocapik - zdrowa, młoda samiczka :) :P
Kangus - zdrowa, młoda samiczka :) :P
Karim - kolejny pacjent, który mile zaskoczył doktora. stan kliniczny w normie, co więcej psychiczny też :P nasz kochany Karim zajął dzisiaj miejsce na zielonym pudle. poza tym zadowolony biegał i rzucał się na jedzenie ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Zpp0WqD86GA/Ubs2jU_ihqI/AAAAAAAAksA/ekf8UldXzjo/w829-h551-no/DSC06030.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-juIwo04kCW4/Ubs2xIdPBXI/AAAAAAAAksY/aLzqz36Pf9g/w829-h551-no/DSC06035.JPG)
nawet naszego spokojnego Karima, można złapać na gorącym uczynku, kiedy wytyka język :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-fmlwslT9BxE/Ubs21DKcCAI/AAAAAAAAkso/rMYDU2hdjo0/w829-h551-no/DSC06039.JPG)
Kurt - bez zmian. nasz jedyny problem to lekki wysięk z nosa. Kurt czasami kicha, chociaż nie jest to typowy katar - przyczyną odgłosów wydawanych czasami przez Kurt jest obecność w tylnej części nozdrzy jakiejś "przeszkody" - czasami gromadzi się u niej zbyt duża il. wydzieliny i wtedy próbuje ją usunąć.
Marzyciel, Marzyciel, Marzyciel...6! :) po bardo licznych ropnych przetokach w całej tylnej części tułowia pozostał tylko ślad w postaci strupków. Marzyciel wygląda jak król i tak się czuje :)
dzisiaj Marzyciel korzystał z kuwety nawet na wybiegu ;) poza tym dużo jadł, podchodził do mnie i opierał się łapkami o kolana, z pełnym spokojem zniósł wyczesywanie...ideał - nic na to nie poradzimy :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-L0XkKA6n0RA/Ubs1YwBN3cI/AAAAAAAAkpo/4RZbIBXDK5A/w829-h551-no/DSC06003.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qJWKLbxUdoY/Ubs1LPI0oZI/AAAAAAAAkpI/eRhh4F5eOoY/w829-h551-no/DSC05996.JPG)
Nesquik - zdrowy, młody samiec ;)
Pesteczka - stan bez zmian, ale doc mimo wszystko jest z małej zadowolony. mimo skrętu szyi, Pesteczka bez problemów radzi sobie nawet na wybiegu.
prostujemy głowę ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cZlYaLDanRo/Ubs1DFZk0hI/AAAAAAAAko4/XuJ1gqBJs2I/w829-h551-no/DSC05989.JPG)
Soti - stan kliniczny w normie, poza tym, że Soti ma lordozę. nie wiem w jakich warunkach była do tej pory trzymana, ale wszystko wskazuje na to, że jej życie ograniczało się do malutkiej klatce, stąd zniekształcenia kręgosłupa. Soti, kiedy leży, przyjmuje wyuczoną pozycję z podkurczonymi tylnymi łapkami i podniesionym tyłem.
na tym kończymy informacje dot. stanu zdrowia części podopiecznych Azylu ;) od pon. kolejne wizyty i zabiegi.
***
dzisiaj do Azylu trafiła młoda króliczka, niewystarczająco młoda i zbyt wystraszona, aby ktoś zechciał ją kupić w sklepie zoologicznym. dzięki zaangażowaniu kilku osób, króliczka nie trafiła z powrotem do hodowcy, co oznaczałoby dla niej koniec.
(https://lh6.googleusercontent.com/-j9NUinnnnn8/Ubs8IlW3KVI/AAAAAAAAk6Q/SDUQ4gJkkfM/w829-h551-no/DSC06208.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_HMbChSt8Bo/Ubs8J9Iwu8I/AAAAAAAAk6Y/MM5rsZzraYA/w829-h551-no/DSC06209.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2o7HRZfBHg8/Ubs8Hhtu51I/AAAAAAAAk6M/Qz0iXRwB6JY/w829-h551-no/DSC06207.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZnQmsYBDmmA/Ubs8GB9tIUI/AAAAAAAAk6A/HC3z2Sn-_DM/w829-h551-no/DSC06205.JPG)
Sister - Kangus i Chocapik :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-MnnCyZx1PeM/Ubs8ePQ9h9I/AAAAAAAAk6k/vWYVjdWsDx0/w830-h551-no/DSC06171-MOTION.gif)
(https://lh5.googleusercontent.com/-oat-WtD_fUE/Ubs7M9Jd-dI/AAAAAAAAk2Y/jZX5hORjA2g/w829-h551-no/DSC06160.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xhp0ic8yeHM/Ubs7VAFDQfI/AAAAAAAAk2w/qwaYytka06U/w829-h551-no/DSC06163.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aDRoNIba5LY/Ubs7awlK1xI/AAAAAAAAk3I/GKK0LyjqzDY/w829-h551-no/DSC06171.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-V4mZqZCsxWM/Ubs7gZxMhjI/AAAAAAAAk3Y/QnTVj1wWozI/w829-h551-no/DSC06173.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8eAfLilTGgo/Ubs7kj2veQI/AAAAAAAAk3o/IddV_wf-0kc/w829-h551-no/DSC06176.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MCiEkmzfqOU/Ubs7tl0NhjI/AAAAAAAAk4A/of0avi_0o_E/w829-h551-no/DSC06180.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rC4ZEDhSZBQ/Ubs7vtNrIQI/AAAAAAAAk4I/lcUkLXPGfys/w829-h551-no/DSC06181.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZrZHVh14SLg/Ubs7xM83WWI/AAAAAAAAk4Q/Iik4votrm7s/w829-h551-no/DSC06183.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UOtTcn3DdVE/Ubs71Lp6kMI/AAAAAAAAk4o/H6a06nOUqN8/w829-h551-no/DSC06187.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8qBbh7eprnM/Ubs73eGJQII/AAAAAAAAk4w/43bWsAEie84/w829-h551-no/DSC06188.JPG)
***
Chocapik
(https://lh3.googleusercontent.com/-C6f8o6Eaap0/Ubs5JUXB_II/AAAAAAAAkyA/H1IECc67q30/w829-h551-no/DSC06109.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Zc-loVOvf6E/Ubs5YSwgpII/AAAAAAAAkyU/N2cTE44PjG8/w829-h551-no/DSC06111.JPG)
Kangus
(https://lh3.googleusercontent.com/-2PNrtZJiUSc/Ubs5eg3AiXI/AAAAAAAAkyo/D2FwXhR9YAM/w829-h551-no/DSC06115.JPG)
Frutina - smakosz, szalona matka, wulkan energii...i dziewczyna Marzyciela :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-Skw9U4nAidU/Ubs4Azl7kGI/AAAAAAAAkvY/uIFnDusR7MY/w829-h551-no/DSC06073.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6k78Cj-Gb7I/Ubs4Cfw1MKI/AAAAAAAAkvg/ISWUw06bM4w/w829-h551-no/DSC06074.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_JxuXO2xuXQ/Ubs4FLg7gEI/AAAAAAAAkvo/I9wYIaM7wQY/w829-h551-no/DSC06075.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AszL1eNi4vw/Ubs4KOylC-I/AAAAAAAAkv4/5rYiRYrnJao/w829-h551-no/DSC06080.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-e5_9rDLMhVY/Ubs4O5J2qiI/AAAAAAAAkwI/WNtc-s6yJog/w829-h551-no/DSC06082.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-d1Eh_Ssq4Xk/Ubs4myKuYfI/AAAAAAAAkxA/Lp9Pilmulx4/w829-h551-no/DSC06101.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gchrjFGrHrQ/Ubs438xzG3I/AAAAAAAAkxg/toM0svu3aXE/w829-h551-no/DSC06104.JPG)
polecamy adopcji Frutiny w zestawie z Marzycielem :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-LKtkMgA7LKk/Ubs4XCHJmiI/AAAAAAAAkwg/I5jw1bydS9U/w829-h551-no/DSC06087.JPG)
Frutina z córką Chocapik :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-I2uNtG2Iaww/Ubs3S3_SYII/AAAAAAAAktg/bEhe5rM4neU/w829-h551-no/DSC06045.JPG)
i z Kendrą ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XDguCopbxCA/Ubs5ZsJEWZI/AAAAAAAAkyY/8HViz9VGtgI/w829-h551-no/DSC06113.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MvV1p2EFSRc/Ubs5cp5YirI/AAAAAAAAkyg/iB-l64btYP8/w829-h551-no/DSC06114.JPG)
***
(https://lh4.googleusercontent.com/-JJNbyzAfBN4/Ubs5-6Rw5NI/AAAAAAAAkzI/Sa8HMLTTjNc/w829-h551-no/DSC06120.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kBz7qTx-Sc0/Ubs6E0sq_jI/AAAAAAAAkzg/C83b_MyfPvY/w829-h551-no/DSC06124.JPG)
***
miłego weekendu życzy Matylda :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-Zr-tQNM7lCg/Ubs02abC6xI/AAAAAAAAkog/DZ9tT-XLCy8/w413-h551-no/DSC05976.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dwpHMu0XOCg/Ubs05cHbKsI/AAAAAAAAkoo/rc8IXQqHpV8/w829-h551-no/DSC05982.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xTVJSm44g6w/Ubs0z_X1F6I/AAAAAAAAkoY/Zg1cMAVxBtg/w829-h551-no/DSC05975.JPG)
a dla wszystkich miłośników króliczych języków, soczystego makijażu oraz ruchomych zdjęć...Frutina :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-oyPAQO-RidU/Ubs2JK1mt1I/AAAAAAAAkrA/4JpgxcWzbR0/w829-h551-no/DSC05941-MOTION.gif)
-
Te zdjęcia są fenomenalne! Uchwycone w najlepszym momencie :D a królicze języczki i ich radość ze zjadania truskawek to istna słodycz :D
-
Poziomka i ten jej umemłany pychol :zakochany:
Ale super! Momo i Zgredzia jako parka :jupi gratuluje Hariell takich fajnych baranów :niegrzeczny
-
Truskawkowe wampirki :)
-
cudowne truskawkowe jęzory :D
-
Truskawkiiiiiiii :) normalnie atak królików żarłaczy :))))
A zdjęcie Frutiny i Kendry: Hejo Kendra przyniosłam Ci pyszne zielsko, chcesz trochę? Nie chce, zmykaj mala.....:)))))
-
kocham te zdjęcia :D i biegam za moimi zającami, żeby coś podobnego uchwycić ale jak dotąd się nie udało :D
-
Ale super! Momo i Zgredzia jako parka gratuluje Hariell takich fajnych baranów
Tak Momuś trafił do nas jako przyszły przyjaciel Zgredzi :doping:. Zdjęcia ze strony adopcyjnej Momusia nie oddają tego jaki jest proludzki ,kochany i przepiękny :bunny:. Zgredzia ma dokladnie taki sam charakter tylko jest bystrzejsza :P jak tylko po zabiegach opadną obu hormonki to będą w jednej zagrodzie żyć długo i szczęśliwie mam nadzieję i nie przewiduję innej opcji :heart.Serdecznie dziękuję Unkasowej za opiekę w DT :przytul: oraz Oli i Madzi :bukiet.A zdjęcia ucholków przecudnie słodkie. Zgredzia też uwielbia truskawki ;-)
-
Pozdrowienia ślę Czekoladuś aka Baltazar Gąbka - Król Złoty, dumny Pan swoich włości. Lata jak dziki po całym domku, wszystkie kąty, kąciki i zakątki jego - chyba sprząta za nas kurze. Je tylko smaczne kąski, gardzi podgryzaniem mebli, kabli i innych niejadalnych rzeczy (a tfu!). Klatkę ma otwartą cały czas i jest małym luzakiem (goście mu już nie straszni i nawet jak chcą go zobaczy, to bez mrugnięcia wyleguje się na dywaniku w kuchni - nie ruszy się, bo a po co).
(http://img23.imageshack.us/img23/3308/zr3g.jpg)
-
W końcu jest i Czekoladuś :brawo:
kochany szczęściarz we wspaniałym domku :doping:
-
Zdjęcia z Truskawkami są cudowne!
Mimo starań mi się nigdy nie udało uchwycić króliczego jęzorka n >:(
Gratulacje dla fotografa :D
-
Ogarnięcie śniadaniowych maluchów wywołuje u mnie podejrzenie początków demencji starczej :icon_rolleyes
Chocapik - zdrowa, młoda samiczka
Kangus - zdrowa, młoda samiczka
Nesquik - zdrowy, młody samiec
Znów czwarty mi się zapodział co do imienia i płci :dobani
oCheerios
**
Nowa królinka azylowa imię - pierwsze skojarzenie Belinda ;)
-
Cheerios jest w adopcji i pojechał do nowego domku, więc się nie zapodział :)
-
Cheerios jest w adopcji i pojechał do nowego domku, więc się nie zapodział :)
Dzięki, czyli można go zdjąć ze str? Dalilę też?
Marzą mi się fotki Petitki ;)
I bardzo jestem ciekawa co u Abigail
-
https://www.youtube.com/watch?NR=1&feature=endscreen&v=Io7uaZ_m6As
-
Hariell powiem jedno - w życiu bym nie powiedziała, że Momo to Momo... toż to.. połowa Momo! :)
-
Zdjęcia cudowne, a Marzyciel.. jego metamorfoza jest przewspaniała!
-
a na jednym zdjęciu Karim wygląda jakny miał uszy na tyłku :P ciekawe kto się za nim ukrył i robił mu kawały :P
-
Kupiłam dla Was trzy transporterki. Powinny dotrzeć kurierem na wtorek.
-
Kochany i śliczny pysiolek Momuś pozdrawia wszystkich z DS :heej.
(http://s4.ifotos.pl/img/DSC02406J_nxnansw.JPG)
-
Milka czeka u mnie na transport i pozdrawia wszystkich :jupi
(http://img594.imageshack.us/img594/2866/91dd.jpg)
(http://img811.imageshack.us/img811/5062/51v5.jpg)
-
Wacik jest już u mnie. Myślałam, że będzie bardzo wystraszony, ale on po dwóch minutach wyszedł z transporterka i zaczął zwiedzać mieszkanie, później zabrał się za jedzenie.Jest przesłodki :)
-
więc poprosimy zdjęcia Wacika z jego domu tymczasowego!:)
-
Mam nadzieję że się udało i widać zdjęcie
-
Musisz skopiować drugi kod na tinypic, a nie ostatni, wtedy będzie widać, bez wchodzenia w linki, o tak:
(http://i43.tinypic.com/o8evpe.jpg)
-
To i mu przekażemy dobre wieści. Pachinka doskonale daje sobie radę poza kojcem - korzysta z wolności. Na razie pewnie czuje się w kuchni, na czas biegania rozkładam dywaniki ale jak nawet wejdzie na kafle to nie ma problemu, stawia wtedy łapkę za łapka czyli chodzi zamiast kicać. Od dłuższego czasu nie obraca się wokół - być może na początku był to wynik stresu i nieznajomości terenu. Na początku jak do nas trafiła chodziła jakby po ukosie, teraz widzimy, że przebiega ładnie po prostej. Główka nadal przekrzywiona ale sprawniej się porusza. Jak ma dosyć sama wraca do kojca i wyleguje się - śmiejemy się wtedy, że to królik na metry liczony.
-
Velma niestety w zw. z wyjazdem swojego domu tymczasowego wczoraj wieczorem wróciła do Azylu. na szczęście czuje się naprawdę dobrze i widać, że w swoim domu tymczasowym bardzo się zmieniła :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VSYdnTilNEI/Uby7AA6mEUI/AAAAAAAAk-M/qWLfeMGcntk/w784-h521-no/DSC06244.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MErmZ7AnRv8/Uby7Hd2Le9I/AAAAAAAAk_E/NC_a7Pvea0M/w391-h521-no/DSC06258.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BqPWN9gfsIg/Uby7JPEWxAI/AAAAAAAAk_Q/0Ml-Ude-igk/w784-h521-no/DSC06259.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aWRKVKUeDk4/Uby8xkyyuDI/AAAAAAAAlJg/I9SHyBYo0Vc/w829-h551-no/DSC06382.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mngjO7AabnE/Uby7OseD-TI/AAAAAAAAk_4/MEKAP_e7U4U/w784-h521-no/DSC06267.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CYLlMuRZy9E/Uby7TpWADYI/AAAAAAAAlAM/7lJ2ZJGFXbM/w784-h521-no/DSC06271.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-32x9R1XwzgI/Uby7VHNnaiI/AAAAAAAAlAU/xTQTUUEQXqA/w784-h521-no/DSC06272.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zeZXOOJnTO0/Uby7WPBA5gI/AAAAAAAAlAc/qCHeDlEE_40/w784-h521-no/DSC06273.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WQK8OHQJ4QQ/Uby7XS7f39I/AAAAAAAAlAk/BldoXO2j1fA/w784-h521-no/DSC06274.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Tyi5n41fY80/Uby7Yp-m4AI/AAAAAAAAlAs/B7ezxACFFWo/w784-h521-no/DSC06275.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mwniR-kGn4U/Uby7ZvwbvJI/AAAAAAAAlA0/7_tvIR338bA/w784-h521-no/DSC06277.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-i47CylrDpB0/Uby7biI03nI/AAAAAAAAlBA/FrscV47YbfU/w784-h521-no/DSC06278.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HaGUAqvxvGY/Uby7dGshI7I/AAAAAAAAlBE/OjIHvkFBbN0/w784-h521-no/DSC06280.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-53Qlrx5IaSI/Uby9OYTH5UI/AAAAAAAAlLE/uwbvtCNPOx8/w784-h521-no/DSC06278-MOTION.gif)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HaGUAqvxvGY/Uby7dGshI7I/AAAAAAAAlBE/OjIHvkFBbN0/w784-h521-no/DSC06280.JPG)
w Azylu są same bardzo atrakcyjne królicze panny :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-Hf9wQ_uSC7k/Uby7fpvKFeI/AAAAAAAAlBU/GMJGgqnkyNU/w784-h521-no/DSC06283.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-El1N5izsrl8/Uby7g-BnMNI/AAAAAAAAlBc/zYq0SC8nhOI/w784-h521-no/DSC06284.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jKwzsgMWapk/Uby7kC3M7MI/AAAAAAAAlB0/XU-E1pjs2hE/w784-h521-no/DSC06287.JPG)
Marzyciel...obiekt mojego uwielbienia złamał mi dzisiaj serce :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-6TvkllOBFNc/Uby8zXxu9pI/AAAAAAAAlJo/Vr5bC3BeB8Y/w829-h551-no/DSC06387.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-i0k4dapD8Bw/Uby7KdDnZxI/AAAAAAAAk_Y/tCoH_ZeBhvo/w784-h521-no/DSC06263.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-eaSufzqpdmE/Uby6q1YcXEI/AAAAAAAAk8M/AFrz185LrBc/w784-h521-no/DSC06223.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zQ7Tm-IFw5g/Uby6mipCy9I/AAAAAAAAk74/T3Dx2rLqPsE/w784-h521-no/DSC06220.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6JYvHJLUwnU/Uby6n6cXhQI/AAAAAAAAk78/6-uo9qOnZ8M/w784-h521-no/DSC06221.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-13wW8UDChgY/Uby6s-GyIQI/AAAAAAAAk8c/P0bOQFOK3YQ/w784-h521-no/DSC06225.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_OIAGbBpNnA/Uby6wNbFF4I/AAAAAAAAk80/DKFjeDDRFNg/w784-h521-no/DSC06230.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-iLe_7DUXUcU/Uby6w6iwFcI/AAAAAAAAk9A/zJgzlBcppHU/w784-h521-no/DSC06231.JPG)
Velma również uznała, że Marzyciel jest wspaniałym przyjacielem...chyba dobrze, że dzisiaj opuścił Azyl, bo złamałby serca wszystkich królic w Azylu :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-HrV0O3u1yOI/Uby65QoK6lI/AAAAAAAAk9s/gQSQg9D3HeQ/w784-h521-no/DSC06240.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-p2sjCuREdho/Uby67QkI2vI/AAAAAAAAk90/8NDq3dkyY7Y/w784-h521-no/DSC06241.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Pt9G-3nPEQo/Uby69K8xghI/AAAAAAAAk-A/DsLrqleY2jg/w784-h521-no/DSC06242.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-POzhTaQlZcU/Uby6-r5vYrI/AAAAAAAAk-E/27qZZJt3Bqc/w784-h521-no/DSC06243.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Kerz2Kbl4pc/Uby7CguXYgI/AAAAAAAAk-c/0LP6TLv0WKQ/w784-h521-no/DSC06250.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9zQRyyiO1OE/Uby8bG2fKsI/AAAAAAAAlHM/TNnAjoIBnkU/w829-h551-no/DSC06359.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nu9ngP_AlCg/Uby8eOkAvoI/AAAAAAAAlHc/0SG4SeNv-U8/w829-h551-no/DSC06361.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZqgwR3kOzas/Uby9QY9UDOI/AAAAAAAAlLU/Mt1P2HGvGeY/w828-h551-no/DSC06357-MOTION.gif)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BSLjt7EEPM0/Uby8hRT2ndI/AAAAAAAAlH0/RybOlCZA2a4/w829-h551-no/DSC06364.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-E5yb8r8BdE4/Uby8rWO6CDI/AAAAAAAAlI0/tpIBVjP3PEg/w829-h551-no/DSC06374.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Zr01xK9pcsY/Uby8t_UX7mI/AAAAAAAAlJE/eujZ_T-tmY8/w829-h551-no/DSC06376.JPG)
tak...Marzyciel dzisiaj opuścił Azyl. zamieszkał w Toruniu z naszą adopcyjną Kulką. miejmy nadzieję, że szybko rozkocha w sobie tą pannę ;) na pocieszenie powiem, że będę mogła go często odwiedzać i chyba tylko to złagodzi mój ból ;) Marzyciel znajduje się w najlepszych rękach :przytul
króliczka, która do Azylu trafiła wczoraj :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4Kt1IVTps7c/Uby7pCGa2LI/AAAAAAAAlCQ/x4pfWehgwcc/w784-h521-no/DSC06294.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-l2yRafRb1VE/Uby7qFHIdtI/AAAAAAAAlCU/QZQ8CaTAym4/w784-h521-no/DSC06295.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rZNEVxX9gFY/Uby7rIXukCI/AAAAAAAAlCg/U-aB1f_28yU/w784-h521-no/DSC06296.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JzTgTDCtF6s/Uby7vtgzSkI/AAAAAAAAlC0/7OR8x_i7ld8/w784-h521-no/DSC06300.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GRKVT6DVdFc/Uby7ygjg1jI/AAAAAAAAlDE/73RGx6gjTUA/w784-h521-no/DSC06302.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UIWQ-_zSIhU/Uby7015MrsI/AAAAAAAAlDU/v8IvuH2OCSs/w784-h521-no/DSC06305.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-20YdrQmC8TI/Uby71z7YOPI/AAAAAAAAlDc/-EMZnNTKQqQ/w829-h551-no/DSC06307.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fW1k-wCD9ew/Uby73S7DalI/AAAAAAAAlDo/xAkYWhygOXk/w829-h551-no/DSC06309.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-p-lh3ql18HA/Uby74quYOOI/AAAAAAAAlDw/_l_ATTJw_Uc/w829-h551-no/DSC06310.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uBt8RV2elTo/Uby75pM4TkI/AAAAAAAAlD0/Uqrak4BP-Ig/w829-h551-no/DSC06312.JPG)
Karim :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tp2s_Zg1p8k/Uby7EiA10zI/AAAAAAAAk-w/5ClpHUjUon8/w784-h521-no/DSC06253.JPG)
Kurt - w końcu udało mi się uchwycić naszego złodziejaszka Kurt ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lnRn1mQt3oE/Uby79d55kFI/AAAAAAAAlEM/N-BWR74PFGo/w413-h551-no/DSC06316.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1JR_6srIujg/Uby8ALWxq5I/AAAAAAAAlEc/oFGI6XyKYwk/w413-h551-no/DSC06318.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9HzmFBanHY4/Uby8DGYeWGI/AAAAAAAAlEw/v-tLYzeKtvo/w413-h551-no/DSC06324.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--7wjifl2qOg/Uby8EUwMPnI/AAAAAAAAlE0/ZWJb5ZDnrbE/w414-h551-no/DSC06325.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3nKK_vnJT3U/Uby8F-9s8UI/AAAAAAAAlE8/srUaUBkp2K4/w414-h551-no/DSC06328.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KGd0Q-Mt1nk/Uby8IL8oCuI/AAAAAAAAlFM/2H6TWZ_qLBY/w414-h551-no/DSC06332.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-r3DdX9wId5c/Uby8JX_lsZI/AAAAAAAAlFU/s1eHtqvS7vs/w414-h551-no/DSC06333.JPG)
jak widać miejsce po amputacji oka pięknie się zagoiło :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Yyj4jaH3WU0/Uby8KTpqgEI/AAAAAAAAlFg/973cSvtUREg/w413-h551-no/DSC06335.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ESaSD7GHyrE/Uby9O6VSdkI/AAAAAAAAlLM/-qESK9R1fGs/w413-h551-no/DSC06316-MOTION.gif)
***
dzisiaj do Azylu z Białegostoku przyjechał Plamek - w tym tyg. czeka go kastracja ;) Justyna :przytul
(https://lh3.googleusercontent.com/-zXq3oyiwtHU/Uby81DBlouI/AAAAAAAAlJw/ZSxXge7QasU/w829-h551-no/DSC06388.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eQDEtAkmuuo/Uby82nqHn6I/AAAAAAAAlJ8/lm1M0c9lVh8/w829-h551-no/DSC06389.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ETs4Wz1ErAU/Uby83nOKWZI/AAAAAAAAlKE/0UyiVs6k484/w829-h551-no/DSC06391.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NGBBPXEKYVI/Uby85USkGaI/AAAAAAAAlKU/Y6-K9TJnEjc/w829-h551-no/DSC06393.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-92Lt-DYvY9A/Uby88NizAFI/AAAAAAAAlKs/AZr4YXNO0OM/w829-h551-no/DSC06396.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fza9mB6eFJ4/Uby8-HmqLHI/AAAAAAAAlK8/zdFDQTR3mZI/w829-h551-no/DSC06398.JPG)
***
co do Pachino, rozmawiałam doc o jej skręcie głowy. jej skręt nie ma nic wspólnego z zniekształceniem kręgów, to kwestia mięśni - skurcz/rozkurcz, w zw. z tym nie ma możliwości, aby w jakikolwiek "mechaniczny" sposób skorygować jej skręt szyi. żadna opaska nie wchodzi w grę :/
-
akroksa a wiesz, że dziś nawet chciałam do Ciebie pisać PW co tam słychać u cudnej śnieżynki? :) Jakbym Cię przywołała myślami! :) Baaardzo bardzo się cieszę, że jej u Was tak dobrze :*
-
Marzycielku, pa! bądź szczęśliwy! ja też będę za nim tęsknić :)
Velma prześlicznie wygląda :* A nowa królewna to taka nieufna, śliczna Kleopatra :*
-
hit sezonu w Azylu - czerwona szminka :D
-
MartaP to się zgrałyśmy :)
My niestety czerwonej szminki używać nie możemy - kilka razy próbowałam w małych ilościach z zieleninką ale zawsze pojawiało się lekkie rozwolnienie :( W zamian wcinamy wszelakie suszki.
-
Zapytywania:
1. Velma wróciła do Azylu na czas wyjazdu dt czy na stałe?
2. Plamek na czas kastracji?
3. Dokąd jedzie Milka i czy do dt czy ds?
4. Rozumiem, że marzyciel zakotwiczył ssię już na stałe?:)
-
po_sąasiedzku Velma wróciła bo jej czas w DT się skończył - mogła tam być tylko do wakacji :) Tak więc szukamy dla niej DT lub najlepiej od razu DS. Co do Plamka to chyba najlepiej Justyna się wypowie :D Milka jedzie jutro do DT gdzie ostatnio była Sophie czyli do Dobrzycy koło Piły :) I tam będzie czekać na DS. A Marzyciel jeśli zaprzyjaźni się z Kulką zostanie u naszej Beaty i Rafała już na stałe :przytul
Jeśli chodzi o imiona nowych nabytków to nie wiem - mi się podoba Poziomka i Truskawka, musimy się jeszcze z Olą naradzić :P :P :P
-
akroksa dostarczę na dzień otwarty Azylu trochę suszków dla Pachinki :* Ta królewna zasługuje, żeby ją tak obdarowywać :)
-
Truskawka jest ślicznie :P
Ale to imię jest zarezerwowane dla pewnej krągłej, białonosej damy :P
-
na wybranie imion macie czas do 22 więc jeszcze tydzień xD
Nie rozumiem czemu piszecie o Fuji "pseudo kibic" to jest spokojny i wyluzowany królik przecież. Niema możliwości wzięcia jej na ręce bez jej lizania mnie... kochana jest. :D
-
Czerwona szminka to chyba must have tego lata :D
-
za tydzień z powrotem zabieram Plamka do Białegostoku. :) Zawiozłam go do Torunia na zabieg kastracji. :)
Mój śliczny model. :) Widać, że jest troszkę przestraszony. Jak wychodziłam z Azylu był trochę zły, że go tam zostawiam, ale wiem, że jest pod najlepszą opieką!:) Azyl to magiczne miejsce.:)
Mogę tylko powiedzieć, że w czwartek byłam na spotkaniu dot. Plamka. :) - Ola jak coś zdecydujesz daj mi proszę znać. :)
-
mi się podoba Poziomka i Truskawka, musimy się jeszcze z Olą naradzić jezyk1 jezyk1 jezyk1
Mi też :)
-
Unkasowa może masz taki dobry wpływ na nią? :) Dobrze by było, jakby się malutka wyluzowała bo nawet ja pamiętam jej wybryki :P
-
pseudokibic dot. stosunku Fuji do innych królików ;) :P
-
(http://i43.tinypic.com/2w66nug.jpg) Wacik poznaje otoczenie
-
Fuji nigdy nie atakowała ludzi, tylko inne ogonki (najczęściej Frutine - i tak mknęły przez Azyl w dwie strony, raz jedna, raz druga na ogonie) To jest odważny królik, który będzie lojalny wobec właściciela to od razu widać :) I to jej lizanie/podgryzanie, jakby chciała zaskoczyć :D
Imiona muszą być wybrane szybciej bo opisy na dzień otwarty nie mogą być incognito ;p
-
Zadziora :P ma kobieta charakter i tyle no ...
-
Kochane słodziaki, Jezu jak ja je uwielbiam. Mam jeszcze tylko pytanko o której oficjalnie zaczynamy Dzień Otwarty? bo chcielibyśmy byc oczywiście wcześniej, żeby pomóc. Co 2 ręce do pracy to nie jedna prawda?
-
kto jest takim uroczym przystojniakiem? ;)
oczywiście Hugo
(https://lh6.googleusercontent.com/-LZzTZN_Idxs/Ub4AvK2TlpI/AAAAAAAAlPg/FBrlFLOum38/w831-h551-no/DSC06412-MOTION.gif)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jq-3SI9q7F0/Ub4AHzekjLI/AAAAAAAAlME/Uhew3UTuFEc/w829-h551-no/DSC06409.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8GxQ3kATgTA/Ub4ALT8XJUI/AAAAAAAAlMc/v0BDyHvdagQ/w829-h551-no/DSC06412.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GgxMP3mZNWg/Ub4AM-C69-I/AAAAAAAAlMo/p5x0aRi2-yw/w829-h551-no/DSC06413.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pdkEb2AK72A/Ub4ARNjaj9I/AAAAAAAAlNE/aTVKYwgDkIE/w829-h551-no/DSC06424.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lZAAr-gdnq0/Ub4ATJ3T9gI/AAAAAAAAlNU/4SEf-oOuGNk/w829-h551-no/DSC06426.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QHsJ-FfCnPY/Ub4AUEx9DnI/AAAAAAAAlNg/vetaolT5qso/w829-h551-no/DSC06427.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Vl9ER0QSYcM/Ub4AXBKyuAI/AAAAAAAAlN0/7gLvzKSrA9s/w829-h551-no/DSC06430.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nOVp81PnOgs/Ub4AZjGWOQI/AAAAAAAAlOI/DzcFlAFaKsI/w829-h551-no/DSC06432.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IEdtuoQKG7Q/Ub4AemKVI-I/AAAAAAAAlOo/o7QbcHhw5Cw/w829-h551-no/DSC06438.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-r2BReazMG7M/Ub4AhGNqWPI/AAAAAAAAlO8/04LXvIX8KjQ/w829-h551-no/DSC06441.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-okkpNhrrqCw/Ub4Av0R37dI/AAAAAAAAlPo/GP5JUOwvPyo/w831-h551-no/DSC06424-MOTION.gif)
(https://lh6.googleusercontent.com/-A-3I46nrjo0/Ub4AxErImCI/AAAAAAAAlPw/sOJGBPZPW8g/w829-h551-no/DSC06431-MOTION.gif)
***
Cheerios pozdrawia ze swojego domu tymczasowego (z opcją DS)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0Gnuxw0rz4I/Ub4EkNKh-XI/AAAAAAAAlQE/M35kqIbz3ew/w735-h551-no/P1090663.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YtMxaz_oP3c/Ub4EmWEy1BI/AAAAAAAAlQM/Z_VjB6IH57M/w413-h551-no/P1090666.JPG)
Hippi i Cherubin - para idealna z DS :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OJA-drOwqeY/Ub4EpJYNpuI/AAAAAAAAlQU/MUN49QuIRFs/w735-h551-no/2013-06-12+19.45.17.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-u723jyHgJGU/Ub4ErpelAeI/AAAAAAAAlQc/OOK9qNxo4Hc/w735-h551-no/2013-06-12+19.45.47.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-g84-4Qsq_6U/Ub4Eur5MrMI/AAAAAAAAlQk/zzg8NXOWkvw/w413-h551-no/2013-06-12+19.46.07.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4mNGTOlFPgs/Ub4EwYGY3ZI/AAAAAAAAlQs/ExtC7LoZn_o/w735-h551-no/2013-06-13+18.52.31.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pgOu_p7yqyk/Ub4EzBX5NrI/AAAAAAAAlQ0/bvbSdpUM4s4/w735-h551-no/2013-06-14+20.24.48.jpg)
***
Zuziu, oficjalnie od 11 (do 17), a nieoficjalnie od świtu :P
jeszcze raz serdecznie zapraszamy na Dzień Otwarty w Azylu :przytul
***
PippiLotta, dziękujemy za transportery :* dopiero teraz zauważyłam wpis na forum :/
marria2008, dziękujemy za zdj. naszego Seniora :bukiet
-
Dobrze bardzo dziękujemy, my postaramy się jakoś dotrzeć, nie wiem jeszcze o której godzinie będziemy dokładnie :P (ale obiecuję będę na pewno)
-
Ja bym dodała - od świtu - do świtu :P :P :P Jeśli znajdą się oczywiście chętni do tak długiego świętowania ;-)
Decyzja co do imion (wyjątkowo tym razem trudna :P) zapadła :)
Fragola, Fresa i Poziomka - takie imiona będą nosić nasze nowe 3 panny :) Jutro pojawią się na stronie adopcyjnej.
Milka jest już w swoim DT w Dobrzycy - Agnieszka bardzo dziękujemy za jej przygarnięcie, Agata - za jej przechowanie do czasu transportu :przytul
-
Hugonek mój kochany :) a czy będzie szansa zobaczyć Go podczas Dnia Otwartego? Ja będę na pewno i podrzuce jakieś prezenty :)))))
-
zastanawiałam się nad tym. porozmawiam z jego największym przyjacielem, czy nie podrzuci Hugo na chwilę, tak żeby Hugo mógł osobiście podkraść jakieś smakołyki :P
KarolinaK do zobaczenia, super, że będziesz z nami :) :przytul
żeby zachęcić możemy powiedzieć, że poza królikami, będzie dużo słodkości :P
-
Biedny Hugonek, nawet on się nie uratował przed obiektywem Oli i zaglądaniem w buzie przy jedzeniu :D
Petiśka patrzy na zdjęcia parki i zazdrości. Proszę znaleźć mojemu maleństwu najsłodszemu takiego cudaśnego partnera! (na poparcie jestem lizana po lękach i nodze - "pisz pisz, promuj mnie, już ci nie wygryzę więcej dziury w prześcieradle, serio" ) :D
-
Olu, mnie nie trzeba zachęcać slodkosciami hihi
Będę, bo chce wysciskac wszystkie kochane krolasy i poznać Was fantastycznych ludzi, :****
Do zobaczenia
Fajnie jak uda sie wysciskac też Hugonka :)
A Joel i Nelly są w Azylu? Bo one też " moje" :))
-
szpaqus, nie chcę nikogo przerażać, ale wyobraź sobie co się będzie działo podczas Dnia Otwartego...paparazzi będą wszędzie :P
mąż dla Hippi został wybrany idealnie :D
Nelly jest już w DT w Toruniu (zapomniałam napisać...:P), a Joel w Bydgoszczy :)
-
Nie ma ich, stety :D W Azylu teraz pusto. Ola i Madzia z dziewczynami wyeksmitowały nasze króliki ;p (za co wszystkie wyściskam w dniu otwartym , szykowac się, naoddychać na zapas najlepiej)
Ola... jezu. Nie ogarnę. Będę mieć teraz koszmary do soboty ;p Jeszcze jak zdjęcia wywołasz do soboty...
-
Szpaqus, a jakaś fotka mojej kruszynki lewkowej będzie? ;)
-
Jejku jeszcze przeciez Pal jest mój :))))
-
oj nie wszystkie :P duuużo zostało :D ale co my na to poradzimy, że jest tyle super domów i praca wre :P
-
Joel i Nelly :) to super że maja DT :))) cieszę sie bardzo :)) a Pal została?
-
Będzie, bo zabiorę ją na dzień otwarty ;p a takich z domu to wam nie dam bo wszystkie słabej jakości :< Kruszynka jest przesłodka, sami zobaczycie.
Pewnie w ciągu tygodnia po dniu otwartym nie zostanie więcej jak 5 w Azylu, wszystkie w nowych domkach.
Paliczki też nie ma ;p
-
:DDPaparrazi :))) o mój boże do fryzjera trzeba będzie iść i wyszykowac sie jak na czerwony dywan
-
A Pal w DT czy DS? :) Kurcze maja szczęście te moje krolasy wirtualne :)))))
-
Paliczka jest w DS w Bydgoszczy i nawet w piątek otrzymałam o niej nowe informacje ;)
fryzjer koniecznie :P co prawda dywan będzie raczej zielony, ale to bez różnicy :P
***
jutro zabieram Fragolę, Fresę i Poziomkę do doc - warszawskie panny na wymaz i wtedy wejdziemy od razu z antybiotykami, a naszą białą panienkę z permanentnym makijażem na kontrolę.
poza tym jutro Origami zostanie wysterylizowana :)
-
Hippie i Cherubin....nawet ilością kudełków do siebie pasują :zakochany:
Od początku wiedziałam że Hippcia będzie dla jakiegoś kawalera idealną dziewczyną :) Przekochana moja :onajego
-
Super że Pal jest w swoim domku, a czy to teraz oznacza że nie jestem.już jej WO? Pay też jest w DS prawda? Czyli gwoli wyjaśnienia mam teraz pod opieką Joela Hugo i Nelly :)
-
KarolinaK - dokładnie tak :*
Pozdrowienia od Pal z DS wysyłałam Ci jeszcze ze starej poczty, ale w takim razie wyślę jeszcze raz :)))
-
Madziu ja mam info o Pay a o Pal chyba musiało mi coś umknąć :)))) to moze jakiś czwarty uszak do kompletu nie ma WO, więc chętnie przygarne :))) dajcie znać któremu najbardziej pomogę :) Buziaki i do zobaczenia
-
ooo super, jak zaktualizuję listę WO wspólnie wybierzemy czwartego do kompletu :przytul :przytul :przytul
-
Świetnie :) :D :D
-
http://besty.pl/2418962 :) brakuje tylko podpisu o dniu otwartym Azylu :P
-
Z samego rana tyyyle cukru - cudownie
-
W Dniu Otwartym będzie uczestniczył również Franklin - jest spragniony czułości, z której dawaniem ja już nie nadążam :icon_redface Poza tym to niemożliwe, aby nikt się w nim nie zakochał od pierwszego wejrzenia! :knuje
Media już działają w sprawie Dnia Otwartego: http://www.mmtorun.pl/artykul/zakochaj-sie-w-uszach-po-uszy-dzien-otwarty-w-azylu-dla-krolikow
-
Języczek Hugo jest przesłodki :) Jak on cały zresztą :) Mój wirtualny podopieczny się wyprowadxił, chcialam przejąć Marzyciela ale on też uciekł, więc muszę wybrać kogoś innego. Które uszaki nie mają jeszcze WO?
-
Mam pytanko, czy mamy tutaj kogoś z Drawska Pomorskiego lub okolic? :) Potrzebowałabym pomocy w przeprowadzeniu rozmowy adopcyjnej :)
-
To się Hippie poszczęściło, nie dość że ma dom, to jeszcze jakiego kawalera :D :bunny:
-
Martuś, jestem ja -Koszalin. to 100 km. jeśli nie znajdziesz nikogo bliżej i zgodzą się podjechać to z chęcią pomogę.
agusiek pewno nasze małe świeżaki nie mają jeszcze WO ale pytaj Madzie ;)
-
ooo super :* dziękuję :*
-
Franklin będzie na Dniu Otwartym? Ale super!!! :D
-
Franklin będzie na Dniu Otwartym? Ale super!!!
Kartfolaczek aż się rwie do uczestnictwa. A że jest bezstresowy, to czemu by go nie wziać :)
Jakbym Mierzwiakowej taką atrakcję zafundowała, to już w trakcie imprezy dostałaby ze stresu biegunki :palcem
-
Jakbym Mierzwiakowej taką atrakcję zafundowała, to już w trakcie imprezy dostałaby ze stresu biegunki
Och, Mierzwę to bym z wielką chęcią dopadła, nawet jakby miała popłakiwać, ale biegunki nie chcemy, więc poprzestanę na Franklinie :D
-
Herbi ma się dobrze,jak widać apetyt dopisuje
(http://i40.tinypic.com/2rcy1dy.jpg)
-
Można dawać królikom czereśnie? Oczywiście nie pryskane z ogrodu daleko od miasta. :)
-
pestkowce niezdrowe, nawet te niepryskane :)
-
dziękuję
-
:)
ale zazdroszczę dostępu do niepryskanych czereśni :) mniam :lizaczka
-
Też mam pytanie kulinarne :icon_smile czy króliki mogą jeść gałązki mięty (dostałam z działki ekologiczną). Wiem, że mogą jeść listki, ale pytam też o gałązki bo dostałam niemalże cały krzaczek zasuszony i nie wiem czy to wyrzucić czy króle mogą zjeść?
-
Czy ktoś ze studenckiej braci zdaje jeszcze ostatnie egzaminy? http://demotywatory.pl/4153557/Hej-stary-Wiesz-ze-jutro-jest-egzamin
-
(http://i41.tinypic.com/256folc.jpg)
Pozdrowienia od Wacika.Na zdjęciu sprzątanie klatki oczywiście Wacik pomaga :)
-
Wielki dzięki za zdjęcia Wacika. Jest cudowny :*
-
Jakbym Mierzwiakowej taką atrakcję zafundowała, to już w trakcie imprezy dostałaby ze stresu biegunki
A mój Zefir udawałby plamę na ziemi, oczy wybałuszone do niemożliwych rozmiarów , a stukot serca słychac by było 200 m dalej... Taki z niego macho...
Dziewczyny , która tam będzie , wygłaskajcie wszystkie króliki ode mnie , może Toruś także będzie , to Torusia podwójnie . Strasznie wam zazdroszczę i trzymać będę kciuki ,żeby wszystko pięknie się udało , a pogoda dopisała.
Chyba jakaś skarbonka będzie , może ktoś coś wrzuci???
-
Czy ktoś ze studenckiej braci zdaje jeszcze ostatnie egzaminy?
Niestety tak i to w dodatku dwa 22:( mam nadzieję, że uda mi się przyjść na dni otwarte, chociaż na chwilę..
Fotka z wczorajszego dyżuru w Azylu ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uSt_Z41ixXE/UcAxSoZiTlI/AAAAAAAAIgE/kPJFHBkCUg8/w640-h478-no/zdjecie+%25281%2529.JPG) :icon_lol
-
O matko....zapomniałam ze urosłam:) Który to Uszol?
Pamiętam takie zdjęcie Jagodowej rodzinki. Wszyscy pozują a Oliwier siedzi w paśniku. Tylko on był taki maleńki :)
-
taaak też pamiętam to zdjęcie! :) śmiałam się do łez z niego! :)
-
Niestety nie wiem, który...:P wiem, że mieszka z jakimś innym królikiem w jedne klatce. Nie nadążam za nowymi królikami, bo sesja mnie goni ;)
-
Aaa to w odwiedziny do doc przyjechała parka, ale niedługą wrócą do właścicielki. W paśniku samiczka ;p Samczyk jest biało szarym lewem. Oba są cudne, mega zgodna parka, zazdroszczę właścicielce.
-
Jagoda czyta (paszczą) artykuł o Dniu Otwartym w Nowościach :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xIiXDEkf3Ds/UcCvwNwmt_I/AAAAAAAAA5w/hItSpMfrcwE/w1185-h889-no/DSC_0465.JPG)
-
Nie nie, ona nie lubi tego pana z lewicowej inicjatywy :diabelek
-
Nie nie, ona nie lubi tego pana z lewicowej inicjatywy :diabelek
Hehehe, fakt mojego znajomego Marcela, co kręci filmy oszczedziła :P
-
spory artykulik :) dobrze, ze Jagoda nie pochłania prasy tylko spokojnie przegląda :P
-
Nie nie, ona nie lubi tego pana z lewicowej inicjatywy :diabelek
Hehehe, fakt mojego znajomego Marcela, co kręci filmy oszczedziła :P
Widzisz. Prasówke dla Ciebie przygotowywała. Zostawiła ważne, nudy usunęła;)
-
http://cdn.besty.pl/upload/file/2421400.gif
-
sama z niecierpliwością czekam na sobotę...i na koniec tego tygodnia ;) podobno pogoda ma nam dopisać (odpukać!) :):):)
skarbonka będzie :) a dla wszystkich, których z nami niestety nie będzie - duuużo zdjęć :D
wczoraj Origami została wysterylizowana. miejmy nadzieję, że już niedługo trafi do nowego domu :)
u Devi oraz Poziomki i Fragoli :P pobraliśmy wymazy i weszliśmy z leczeniem. niestety młode mocno kichają.
wczoraj na wizycie kontrolnej u doc była również Nelly, a dzisiaj Masza - katar bez zmian, czyli jak na Maszę nie jest źle, ale niestety pojawiło się bardzo mocne łzawienie z jednego oka. póki co antybiotyk do oka, a w przyszłym tyg. prawdopodobnie zdj. rtg. Masza nie ma kilku zębów, których korzenie były mocno przerośnięte, ale być może w ostatnim czasie coś jeszcze się zmieniło.
***
Karim - nasz James Dean coraz bardziej otwiera się na świat i ludzi ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hfrO2f5u2aw/UcC2390B5ZI/AAAAAAAAlig/epvon4b-mz4/w829-h551-no/DSC06569.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ny3ZddI-PBw/UcC2VcE9_GI/AAAAAAAAlfw/c4PXIggVwqg/w829-h551-no/DSC06544.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TCT_YG52MiQ/UcC2aYLtsNI/AAAAAAAAlgI/J1IrPKPyY94/w829-h551-no/DSC06547.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9IZItDxd1Qw/UcC2dXSlxjI/AAAAAAAAlgY/e9MGkVIcDnc/w829-h551-no/DSC06549.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NUrhJMBVfag/UcC2gh2OjpI/AAAAAAAAlgo/oxxkcWcOYpY/w829-h551-no/DSC06551.JPG)
co za grzywka :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-K1Dl-KpAxxk/UcC2pKSzeDI/AAAAAAAAlhc/6axx8Cauy8M/w829-h551-no/DSC06559.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rkZ0DNWpdzg/UcC2tTcxmII/AAAAAAAAlhw/sO_I6fiRb7E/w829-h551-no/DSC06562.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZtOl8aMSxFs/UcC27B04geI/AAAAAAAAliw/docY4sqXR1Q/w829-h551-no/DSC06571.JPG)
i Bonsai :P
po...
(https://lh3.googleusercontent.com/-NKAfGG9-nmI/UcC1ngK7dUI/AAAAAAAAlcQ/qe1YnFnv_P4/w829-h551-no/DSC06500.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yyd2XR6kFvA/UcC1piNIzJI/AAAAAAAAlcY/Nhyy99J3l7g/w829-h551-no/DSC06501.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RqlGTGZktZU/UcC1rNNeofI/AAAAAAAAlcg/pxLtRP5rDkE/w829-h551-no/DSC06502.JPG)
i przed....:P
(https://lh5.googleusercontent.com/-C-ZJHuFFYmY/UcC1C0lEaII/AAAAAAAAlZo/yDHNH1TdFII/w829-h551-no/DSC06462.JPG)
(ale na pocieszenie powiem, że dzisiaj nie było aż tak źle :P)
jednym słowem Bonsai czuje się dobrze :P
***
tym samym jeszcze raz zapraszamy na Dzień Otwarty - tylko u nas można poznać króliczego Jamesa Deana i szynszyla Bonsaia :D
-
Już nie mogę sie doczekać :)))))))
-
A ja się zastanawiam, czy Bonsai coś widzi, patrząc na wprost? :D On ma taką kudłatą główkę, że powątpiewam :)
-
A skąd sie w ogóle wzięła wersja że Bonsai ma coś z szynszyla? Jakąś krzyżówka?
-
A skąd sie w ogóle wzięła wersja że Bonsai ma coś z szynszyla? Jakąś krzyżówka?
Uwielbia kąpać się w piasku własnołapkowo wytworzonym z peletu :P
-
Dzięki :))) bo już sie zastanawiałam czy wymyślono krzyżówki krolika i szynszyli :D
-
a wiecie co ja zrobiłam żeby Papaj nie tańczyła z kuwetą po całej klatce? wystarczy wywiercić małą dziurkę w górnej krawędzi, przełożyć sznureczek i przywiązać do klatki :D
-
hmm, Bonsai ma drucik w swojej kuwecie :P i co? co to dla niego drucik okręcony wokół krat :P a nawet jeśli kuweta jest w miejscu to i tak wszystko z niej wyrzuca i wygląda jak na zdj. :P
-
hmm... :hmmm no to twardy zawodnik z niego... albo faktycznie skoligacony z szynszylem :glupek:
-
Olu czy ten porządek u Bonsai był po moim dyżurze? Bo jak sprzątałam tu mu nieustannie marudziłam jak strasznie nabałaganił, a kiedy trafił do klatki, to próbowałam zrobić filmik z dowodem jak rozrzuca wszystko. Chyba się zorientował i zaczął się bawić piłeczką.. pokicał trochę.. i do mojego wyjścia było wszystko idealnie ;) Może wziął to za bardzo do siebie? :D
-
Czy ktoś ze studenckiej braci zdaje jeszcze ostatnie egzaminy?
Niestety tak i to w dodatku dwa 22:( mam nadzieję, że uda mi się przyjść na dni otwarte, chociaż na chwilę..
Fotka z wczorajszego dyżuru w Azylu ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uSt_Z41ixXE/UcAxSoZiTlI/AAAAAAAAIgE/kPJFHBkCUg8/w640-h478-no/zdjecie+%25281%2529.JPG) :icon_lol
Ja bym uważała...Mój Tosinek, fakt miał8 tyg, właśnie wyskakując z paśnika wplatał skok i wpadł w panikę - efekt gwoździowanie złamania z przemieszczeniem. Lepiej na zimne dmuchać
-
niestety za niektórymi wybrykami królików trudno nadążyć i np. przypuszczać, że dorosły, dość duży królik (to się raczej nie zdarza) wskoczy do paśnika ;) królik na zdj. to uszak, który tak jak wspomniała Marta, przyjechał do Azylu tylko na kilka dni w celu postawienia prawidłowej diagnozy (wraz ze swoim chłopakiem).
Kasiu, to było chyba przed Twoim przyjściem na dyżur ;) dzisiaj Bonsai miał lepszy dzień i chyba wziął sobie do serca chociaż w pewnym zakresie, to co mówiłaś :P
-
Ola, cz Ty śpisz czasem kobieto? :blaga:
-
nawet jeśli, to za mało! :P maile czasami od Oli mam o 5 rano napisane! :)
-
Oooo szalona! :lanie:
-
:D Tivia pozdrawia z domu stałego...Saszonek już prawie tydzień po kastracji, hormony lekko opadły...pierwsza wspólna kolacja. Póki co bez zobowiązań ;P
(http://imageshack.us/a/img839/6839/02rj.jpg)
-
Co do Pachino - pisałam już na forum artykuł o ćwiczeniach, które można przeprowadzać w domu, aby pomóc króliczkowi w walce z rozkurczami - spróbujcie :)
-
Astridzia pozdrawia z Braniewa :)
(http://img707.imageshack.us/img707/6568/i1cy.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/707/i1cy.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img40.imageshack.us/img40/9449/ta5v.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/40/ta5v.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Tu ze swoim kawalerem Luisem ;)
(http://img20.imageshack.us/img20/9061/r7vo.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/20/r7vo.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Ostatnio zrobiła się mega łakomczuchem-gdy wchodzę do pokoju goni mnie i zabiega drogę w nadziei, że dostanie coś dobrego :DD
-
No ludzie jak Wam się udaje tak zaprzyjaźnić króliki???? :wow
Moje to tylko polują na siebie :buu :placze
Ale dopiero tydzień są ze sobą przez kratki to może z czasem będzie lepiej...ale zazdroszczę zakochanych królasków :slub:
-
tymek79 - u mnie też tak było, nawet krew się lała, a teraz bez siebie żyć nie mogą :)
-
Na wszystko trzeba czasu, cierpliwości i czasem jeszcze odrobiny podstępu właściciela ... :niegrzeczny
Moje na sam swój widok dostawały morderczych zapędów i tak było przez 2 tygodnie. :szerm:
Pomogło przeprowadzanie "randek" na neutralnym terenie, powoli...po kilka minut wspólnego kicania i po 3-4 takich spotkaniach...zapanowała miłość :onajego
-
tymek79 - u mnie też tak było, nawet krew się lała, a teraz bez siebie żyć nie mogą :)
O to mnie pocieszyłaś :-)
U mnie na razie futro lata, oczywiście Tyśkowe, bo on to jak jaszczurka zrzuca ogon tzn futro hahaha. A Coffee to atakuje jak lwica!
-
Jak sobie popatrzę na zdjęcia z Azylu i te wszystkie króliki kicające razem :bunny: :bunny: :bunny:, wsuwające zieleninkę bez bitew i szarpania futra to żal mi, że u mnie tak nie ma. A może coś mnie ominęło? :> Może w Azylu mają jakąś sekretną metodę, że króliki takie grzeczne wobec siebie? :DD
-
tymek79 może odwiedzałaś może taką stronę rabbit.org? Jeżeli znasz angielski to jest tam mnóstwo artykułów dotyczących królików i wiele z nich mówi o zaprzyjaźnianiu. Może znajadziesz tam jakieś przydatne informacje. :icon_smile mam nadzieję, że uda ci się i trzymam kciuki :icon_smile2
-
dzisiaj w Azylu, a właściwie przed Azylem czekała na nas niespodzianka :D
lampa z czujnikiem ruchu, która była nam bardzo potrzebna, ponieważ do tej pory wieczorami błądziliśmy w ciemnościach :P
zakup i montaż tej lampy był kolejnym krokiem na naszej liście rzeczy, które wciąż musimy zrealizować (zawsze może być lepiej :)) i ktoś czytał nam w myślach ;)
Agnieszka :przytul Sebastian dziękujemy za montaż :bukiet
jednym słowem autorem tej niespodzianki było Schronisko :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-t5OBUfvgGKQ/UcHgSd0kiaI/AAAAAAAAlro/rhmBwJRps9U/w829-h551-no/DSC06683.JPG)
***
z cyklu - królik robi miny - Velma, która trafiła do nas jako królik bardzo wystraszony, wymagający dużej socjalizacji, dzisiaj jest pełnym energii, odważnym i łagodnym uszakiem :) (chociaż z charakterkiem :))
(https://lh6.googleusercontent.com/-DjONaqeXLFk/UcHfVOZTz9I/AAAAAAAAln4/rc6NQvRz4MM/w829-h551-no/DSC06630.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ds1XE3f3dqo/UcHfTZwq8tI/AAAAAAAAlnw/yuvd9LebnL4/w829-h551-no/DSC06629.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VNUpqUymQXE/UcHfRCku-ZI/AAAAAAAAlno/D5TUAllpBGA/w829-h551-no/DSC06628.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-b_S_UWeaKME/UcHfMwLsxJI/AAAAAAAAlnQ/dw6l42oxv_Q/w829-h551-no/DSC06624.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GPDr1z5gYiY/UcHfGfmjaHI/AAAAAAAAlmw/6J2V982ZUWU/w829-h551-no/DSC06616.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--vcwUshknCg/UcHfExPvJtI/AAAAAAAAlmo/ri3PcQlAcNw/w829-h551-no/DSC06614.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-e1lcL2_tLy0/UcHfD97-KJI/AAAAAAAAlmk/AE4isjDt4jk/w829-h551-no/DSC06613.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Uib8KWmyUpY/UcHe_A5RUyI/AAAAAAAAlmI/KkfATGK3M9I/w829-h551-no/DSC06610.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fUBMnCAMr2E/UcHe65qy03I/AAAAAAAAllw/xQ6XISp04sc/w829-h551-no/DSC06605.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iFaY2tUvX9s/UcHfWketS9I/AAAAAAAAloA/lLAu87u3Ofk/w829-h551-no/DSC06631.JPG)
z cyklu
oddawaj!
(https://lh3.googleusercontent.com/-15vqnjd-VLU/UcHfgs9iRjI/AAAAAAAAlow/Uv7LH1L4UiU/w829-h551-no/DSC06645.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_j0KLxbAzd4/UcHfibl7zKI/AAAAAAAAlo4/fq8u86ZZHCA/w829-h551-no/DSC06646.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hDf6yaeICNw/UcHf4glQWTI/AAAAAAAAlqQ/X1ZxBARwsvg/w829-h551-no/DSC06665.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-an-bkFkebEQ/UcHf7Nli6SI/AAAAAAAAlqY/bsgBSLi0gXc/w829-h551-no/DSC06666.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uN77DSh2RmU/UcHf9gNULnI/AAAAAAAAlqg/xMuOUqedQrI/w829-h551-no/DSC06667.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-shDzseX4oWg/UcHgCWgPEcI/AAAAAAAAlqw/LV9AVMSW-9s/w829-h551-no/DSC06669.JPG)
bycie matką zobowiązuje, ale bez przesady...:P
(https://lh5.googleusercontent.com/-I2p8dhP-yPQ/UcHgIzE3QBI/AAAAAAAAlrI/Lr3hqClqfxg/w829-h551-no/DSC06678.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qD9-TXWIez8/UcHgdULwZmI/AAAAAAAAlrs/yys2ETain0k/w830-h551-no/DSC06666-MOTION.gif)
***
jedną z atrakcji Dnia Otwartego w Azylu będzie licytacja domków wykonanych przez Rene :bukiet :bukiet :bukiet
Dochód z licytacji przeznaczony będzie oczywiście na toruńskie króliki i ich niezliczone potrzeby. Początek o godzinie 13:00.
-
Frutina i Velma to gwiazdy dzisiejszego wieczoru :D
-
Ja od pewnego czasu jestem fanką ruchomych zdjęć :D Są świetne! :)
-
Ja od pewnego czasu jestem fanką ruchomych zdjęć Są świetne!
Mi się też podobają, tylko długo nie mogę na nie patrzeć, bo mi się w głowie kręci :) Ale tradycyjne zdjęcia też są śliczne :zakochany: - w końcu najważniejsze są fotografowane obiekty, więc co kto woli :D
-
Ja od pewnego czasu jestem fanką ruchomych zdjęć Są świetne!
Mi się też podobają, tylko długo nie mogę na nie patrzeć, bo mi się w głowie kręci :) Ale tradycyjne zdjęcia też są śliczne :zakochany: - w końcu najważniejsze są fotografowane obiekty, więc co kto woli :D
Ja właśnie mam odwrotnie...nie mogę przestać patrzeć :P
-
No dziewczęta i chłopcy.. ja się o domek od Rene będę bić! :P A tak poważnie, to mam nadzieję, że będzie sporo chętnych na licytację :)
-
A mnie się nie uda przyjechać :( Czekam na obszerny reportaż
-
Uwaga Uwaga! Przedstawiamy szczegółowy harmonogram Dnia Otwartego :)
II Dzień Otwarty w Azylu Dla Królików w Toruniu
22.06.2013 r.
11.00 – oficjalne rozpoczęcie, witamy przybywających gości, zapraszamy na poczęstunek i do rozgoszczenia się w naszych skromnych azylowych progach
13.00 – rozpoczęcie licytacji drewnianych domków, całkowity dochód przeznaczony zostanie na bieżące potrzeby azylowych podopiecznych
14.00 – rozstrzygnięcie konkursu na „Motto Azylu” – w jury zasiądą wybrane azylowe uszy
15.00 – na cześć obchodów II Dnia Otwartego - wzniesienie toastu sokiem marchewkowym i zdmuchnięcie świeczek na torcie
16.00 – wspólne zdjęcie wszystkich wolontariuszy i gości Azylu
17.00 – zakończenie Dnia Otwartego, ostatnie minuty na nadrobienie zaległości w wygłaskaniu wszystkich azylowych podopiecznych
Ponadto, przez cały dzień zapraszamy do:
- głaskania, przytulania i obserwowania królików
- wypoczywania na zielonej trawce, na kocykach rozłożonych tuż przy króliczych kojcach
- kącika dla dzieci gdzie będą czekać królicze kolorowanki i królicze orgiami
- zapoznania się z zasadami adopcji - pośrednicy adopcyjni chętnie udzielą niezbędnych informacji a także pomogą w wypełnieniu formularzy
- obejrzenia na projektorze kilku tysięcy zdjęć zrobionych od początku istnienia Azylu, może ktoś rozpozna na nich swojego królika?
- wpisania się do Księgi Gości – każdy gość będzie mile wspominany, gdy zostawi swój drobny ślad w Azylu…
Na każdego z gości czeka też miły upominek – pamiątka z Dnia Otwartego w Azylu Dla Królików w Toruniu!
ZAPRASZAMY! :bukiet :)
-
Jak miło!! już się cieszę :D
-
13.00 – rozpoczęcie licytacji drewnianych domków, całkowity dochód przeznaczony zostanie na bieżące potrzeby azylowych podopiecznych
JUPPI SIUPPI! Czy to Rene je zrobił? :DD
Jak miło!! już się cieszę :D
A będziesz?
KTO W OGÓLE BĘDZIE? PISAĆ TU! :)
-
Jak miło!! już się cieszę
A będziesz?
KTO W OGÓLE BĘDZIE? PISAĆ TU!
Nie zarzekam się, żeby nie zapeszyć, ale na 99% będę :)
-
JUPPI SIUPPI! Czy to Rene je zrobił? :DD
Si senorita, domki to dzieło Rene :)
Ja będę, organizatorom nie być nie wypada :jezyczek: Przykulam się rowerem pewnie o świcie.
Wiem też, że będą dwie inne osoby, bo u mnie nocują :p Ale nie zdradzam kto, niech się same przyznają :>
-
kurcze , ale Wam zazdroszczę .. ;(( Dlaczego mieszkam tak daleko ;(((
-
beczymy razem :((
-
kurcze , ale Wam zazdroszczę .. ( Dlaczego mieszkam tak daleko ((
beczymy razem (
Ej no girls, to jechać pociągiem albo autobusem! My się autem ladujemy, ale byłam też w Toruniu Polskim Busem,
-
eh .. 6 uszaków w domu .. samych.. meksyk ;))
420 km.. mnie dzieli to plus minus 6h z hakiem ... w jedną stronę .. także niewykonalne .. i dlatego mi smutno ;((
-
MY BĘDZIEMY !! MY BĘDZIEMY !! :hura: :hura: :hura: :hura: :hura:
-
też bym z chęcią przyjechała :( ale niestety, sesja wciąż atakuje studentów :) życzę Wam miłej zabawy :)
-
ja się wybieram:)
-
To niesprawiedliwde :(
-
To niesprawiedliwde mutny
Przenieść Toruń pod Warszawę,wszyscy będą mieli bliżej :diabelek
-
To niesprawiedliwde mutny
Przenieść Toruń pod Warszawę,wszyscy będą mieli bliżej :diabelek
O tak tak !!
-
Kombinatorki :) Udanego dnia otwartego życzymy z Fusią! :* :* :* :doping: :doping:
-
Ja już nie mogę doczekać się soboty pędzę do Azylu zaraz po pracy :pokoj:
-
Ja akurat bym miała dalej :p A tak to elegancko, 2h autkiem :D i oczywiście, będę! :) Także dota, PippiLotta widzimy się tak jak ostatnio :*
-
Oczywiście że tak :hura: :przytul:
-
ja też będę ;) już się doczekać nie mogę :D
-
oj nie nie nie - od Warszawy to jak najdalej :P :P :P
Liczymy na liczne przybycie - naprawdę nie pożałujecie :DD
-
Madzia- :rotfl2 :hahaha:
Jako mieszkance niestety okolic stolicy pozostaje mi przeprowadzka do Torunia :P
-
Ja też chętnie odwiedziłabym azyl tylko że mi praca na to nie pozwala :(
https://www.youtube.com/watch?v=XVZhLDOl0FI
-
Ja też będę więc spotkam znane twarze :D
I też jak Kata-strofa do samego rana :bunny:
I ciacho przywiozę :lizaczka
-
a ja mogę powiedzieć, że już wiemy, co będzie hitem kolejnego Dnia Otwartego :D mówię w 100% poważnie - wszystko przed nami :przytul szpaqus jest świadkiem :P
tym optymistycznym akcentem zaczynamy piątek przed sobotą, marząc o tym, żeby położyć się spać...w niedzielę :P :przytul
-
Szykuje się niezła imprezka z niespodziankami :bunny:
-
mnie niestety nie będzie :icon_sad ;(
-
Marta, nie przejmuj się, może za rok się uda :)
A ja jeszcze chciałam powiedzieć, że dziś specjalnie zrobiłam sobie taki prawie wolny dzień na pieczenie muffinków :D Mam nadzieję, że dla każdego starczy :knuje
-
:buu :buu :buu ;( :zab: :icon_sad fotków chociaż naróbcie
-
Dużo dużo dużo...zdjęć
-
A ja jeszcze chciałam powiedzieć, że dziś specjalnie zrobiłam sobie taki prawie wolny dzień na pieczenie muffinków Mam nadzieję, że dla każdego starczy
Ożeż ty orzeszku! :DD
Dużo dużo dużo...zdjęć
:knuje :diabelek
A za wylicotowane na Dniu Otwartym domki drewniane, to jak będziemy płacić? Przelewem czy gotówką od razu na miejscu?
-
Kochani jak ktoś chętny to mam dwa wolne miejsca w samochodzie Warszawa - Toruń - Warszawa na Dzień Otwarty Azylu,
chętnie kogoś zabiorę :krzywy2
Obiecuję że nie będę śpiewać po drodze :D
-
Ania, po drodze to może i nie, ale koncert w Azylu musi być :P
Dla wszystkich których nie będzie - będę duuużo focić :*
-
I wygłaskajcie od nieobecnych wszystkie piękne uszy
-
Kochani jak ktoś chętny to mam dwa wolne miejsca w samochodzie Warszawa - Toruń - Warszawa na Dzień Otwarty Azylu,
chętnie kogoś zabiorę krzywy2
Proszę mnie nie kusić :diabelek
-
Marta - wierz mi na słowo - nikt nie chciałby tego słuchać :krzywy2
dlatego oszczędzam uszy współpasażerów, choć w samochodzie śpiewa mi się najlepiej :krzywy2
-
izaf - zapraszam :krzywy2
-
Iza przybywaj z Anią! :)
-
Oj dziewczyny ,sercem będę na pewno ,ale nie mogę....
Muszę się Herbim opiekować i Maciek ma właśnie zabieg...ta rana nie chce się goić...
Nie mogę ich zostawić...No i Kleo komandos...czai się na chłopaków...
-
Jest na to wyjście :P Bierz króle ze sobą :P
A tak poważnie, to mam nadzieję, że ta rana u Maćka to nic poważnego?
W takim razie Ty także musisz być za rok z nami :)
-
ja przywiozę coś do posilenia dla nas (mam nadzieję, że będzie jadalne:P) i dla uszastych. i aparat też biorę więc trochę zdjęć porobię, ale nie takich profesjonalnych pewnie jak Ola, może jednak jakieś usteczka uchwycę :D
-
a ja mogę powiedzieć, że już wiemy, co będzie hitem kolejnego Dnia Otwartego :D mówię w 100% poważnie - wszystko przed nami :przytul szpaqus jest świadkiem :P
tym optymistycznym akcentem zaczynamy piątek przed sobotą, marząc o tym, żeby położyć się spać...w niedzielę :P :przytul
To proszę, w miarę możliwości, o szybkie relacje, żeby mnie na amen z ciekawości nie wykręciło :P
A ja jeszcze chciałam powiedzieć, że dziś specjalnie zrobiłam sobie taki prawie wolny dzień na pieczenie muffinków :D Mam nadzieję, że dla każdego starczy :knuje
Podziwiam wasze talenta – ja piekę w cukierni :icon_redface
Marta - wierz mi na słowo - nikt nie chciałby tego słuchać :krzywy2
dlatego oszczędzam uszy współpasażerów, choć w samochodzie śpiewa mi się najlepiej :krzywy2
Śpiewaj pełną piersią bo, „nie oto chodzi jak co komu wychodzi..” :serenada:
-
to moja piosenka przewodnia :krzywy2
aczkolwiek wszystkich poza sobą wolę oszczędzić :D
-
Ja też będę piekła, a skoro większość na słodko, to ja dla odmiany na wytrawno :P
Kto był na szkoleniu, ten wie, co upiekę (wybaczcie powtórkę z rozrywki, ale na coś bardziej wykwintnego czasu mi nie starczy :/ ) Będzie za to nowa wersja nadzienia - z suszonymi pomidorami, oliwkami, mozarellą i ziołami :P
-
Wredne jesteście wszystkie i tyle :( Tyle uszu i pyszności toż to raj na ziemi będzie.
A tak poważnie to trzymam kciuki za dobrą zabawę.
-
Gorania ja jak założylam słuchaweczki to tak mi wspaniale szło "Wspomnienia" DKA, tylko, że mąż biegiem wracał z psami ze spaceru i mówił, że pod monopolem osiedlowym "chłopakom" gęby się rozwarły i nawet łacina na ustach zamarła :DD
-
Też miałam nadzieje że będę z córką na tym ważnym dla Azylu dniu. Córka miała kupić autko to wtedy byłybyśmy na pewno ale niestety nadal faza poszukiwania czegoś niedużego i ekonomicznego dla kobiety. Ale może za rok.....
-
A mogę prosić o dużo fotek Chocapika?
-
e :buu :buu :buu ;( :zab: :icon_sad fotków chociaż naróbcie
No właśnie :buu :buu
-
Scampi, Ty się z Goranią zabieraj, a nie buuu!
-
Kurcze, bo się złamię i zdezrteruję z pracy:)
-
Na to właśnie liczymy! :P
-
Scampi, no zrób sobie wagary, nie daj się prosić :P
(mój mąż odwrotnie, robi wszystko, żeby tylko jutro iść do pracy :icon_rolleyes)
-
kata_strofa nie pozwól mu! Ja nadal pamiętam o obietnicy "rozrywki" z udziałem Pawła 8)
-
Oj laski kusicie kusicie :) :) zimą do Torunia na letnich jechała, a teraz na zimowych :diabelek człowiek stary a głupi :P
-
kata_strofa nie pozwól mu! Ja nadal pamiętam o obietnicy "rozrywki" z udziałem Pawła 8)
Wymagałoby to sporo wysokoprocentowego alkoholu :icon_twisted A jutro mamy piknik a nie nocne balety :balet:
-
kata_strofa nie pozwól mu! Ja nadal pamiętam o obietnicy "rozrywki" z udziałem Pawła 8)
Wymagałoby to sporo wysokoprocentowego alkoholu :icon_twisted A jutro mamy piknik a nie nocne balety :balet:
Oooo tego nie wie nikt!! Jak byłam ostatnio u Was to zaliczylam balety na rynku:)
-
dziewczyny bez żartów, pakować się i przyjeżdżać...! :)
aaa i gdyby ktoś dysponował jeszcze strojem królika albo elementami takiego stroju, to byłabym zobowiązana, bo ktoś nam dzisiaj obiecał, że z chęcią przyodzieje taki strój :D (a po co czekać do przyszłego roku :P)
-
Scampi nie daj się prosić i przyjeżdżaj :) Będzie wesoło! :)
-
dziewczyny bez żartów, pakować się i przyjeżdżać...! :)
aaa i gdyby ktoś dysponował jeszcze strojem królika albo elementami takiego stroju, to byłabym zobowiązana, bo ktoś nam dzisiaj obiecał, że z chęcią przyodzieje taki strój :D (a po co czekać do przyszłego roku :P)
dziewczyny bez żartów, pakować się i przyjeżdżać...! :)
aaa i gdyby ktoś dysponował jeszcze strojem królika albo elementami takiego stroju, to byłabym zobowiązana, bo ktoś nam dzisiaj obiecał, że z chęcią przyodzieje taki strój :D (a po co czekać do przyszłego roku :P)
ja mam taki, ale przed godz. 23 raczej się nie przyda :diabelek
-
Scampi nie daj się prosić i przyjeżdżaj :) Będzie wesoło! :)
no domyślam się... Rano będę wiedziała więcej.. ale nie upiekę nic:( i tak nie umiem :DD
-
hmm, szkoda, bo na taki raczej go nie namówię :P
z Azylowych wiadomości, dzisiaj do Torunia przyjedzie Fusia :( niestety mała ma problem z łapką - musimy zrobić rtg i zaczęła kichać. Sylwia dziękujemy za opiekę nad małą :przytul niestety z uwagi na to, że mała musi być teraz blisko wet., a Sylwia wyjeżdża z Olsztyna, musimy przywieźć Fusię do Torunia. mam jednak nadzieję, że jej sytuacja szybko się rozwiąże.
jutro do Azylu przyjedzie maluch z Poznania, z ropiejącym okiem. w najbliższych dniach trafi do nas również król z Grudziądza.
Plamek jest już po kastracji. Devi dość ciężko znosi antybiotyk. mamy problem z apetytem. je wyłącznie zieleninę. na szczęście jelita ok.
niestety znowu mamy w Azylu oddział szpitalny, ale generalnie królom dopisuje dobry humor :) Karim godnie zastępuje Marzyciela, Frutina rządzi niczym włoska matka :], Poziomka podnosi poziom cukru, Bonsai kąpie się w żwirku z kuwety :D etc...a ludzie sprzątają i sprzątają i sprzątają...:P
Scampi nie martw się, ciast będzie wystarczająco dużo :P
-
Zazdroszczę Wam jutrzejszej imprezy. Z mojego zadupia to wszędzie daleko :/
Tysiek i Coffee robią duże postępy w sferze zaprzyjaźniania się, już nie polują na siebie :brawo:
Co prawda zdarzają się spięcia, ale to Coffee je prowokuje. Tyśkowi to nawet nie przeszkadza jak uszata urzęduje w jego klatce, a ta małpa szczerzy zębiska i ze swojej i z jego klatki.
Wczoraj pokazałam im, że mam takie magiczne cudo - spryskiwacz i tylko łypią okiem czy on nie jest przypadkiem w moich rękach. Ogólnie latają razem tylko każde w bezpiecznej odległości, zdarzają się noski noski, ale nie ma lizania...Może Tysiek za długo był starym kawalerem (6 lat) i nie wie jak to się robi? :hmmm
-
My też będziemy! Mój mąż też wolałby pójść do pracy ale nic z tego :jezyczek: obiecał. I kochane jedziemy PKSem. Nawet pieszo bym poszła.Zastanawiamy się natomiast czy coś przywieźć ale w ten upał chyba o jedzonku nie ma mowy. Czy będzie jakaś puszka na datki?
-
Organizatorom, uczestnikom, wszystkim przybyłym gościom i uszatym gospodarzom życzę wspaniałego Dnia Otwartego :)
(https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/p480x480/1017271_563553500352421_355330603_n.jpg)
-
Odebrałam dziś króliczka z chorym oczkiem z tablicy.pl:
http://tablica.pl/oferta/oddam-za-darmo-kroliczka-miniaturke-samiczka-ID2veJN.html
Pierwsze co - szok - to hodowlaniec, a nie miniaturka :)
Oczko chore, widać, że to coś "głębszego" :(
Dziś malec (ma 4msc) nocuje u Tomka i Zuzy :) Jutro będzie ich pasażerem na gapę w drodze do Torunia.
Już teraz baaardzo Wam dziękuję, że pozwoliliście mi tak zapchać swój samochód! :* Mam nadzieję, że starczy miejsca na Wasze bagaże :P
-
to był fantastyczny dzień, który minął w oka mgnieniu...
mnóstw wspaniałych osób, niesamowicie szczęśliwe króliki, słodkie pyszności...najprzyjemniejsze zmęczenie pod słońcem :)
przepraszam, że nie wrzucę dzisiaj zdjęć. bardzo chciałam to zrobić, ale poległam przy zdjęciu nr 300 :P (jest ich ponad 650)
dzisiaj po prostu fizycznie nie dam rady. organizm odmówił mi już posłuszeństwa ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vr4KVaKJXfg/UcYBFwu8KOI/AAAAAAAAmhc/Q6I3w-WcIgQ/w829-h551-no/DSC07239.JPG)
dobranoc i do jutra :przytul
***
dziękujemy, że z nami byliście :bukiet
-
Widzę, że wszyscy albo padnięci albo do domów jeszcze nie dotarli. :P
Ja się bardzo cieszę z wizyty Pachino, piękność była głaskana przez ciocię Anie :D
-
Było fantastycznie w końcu Was poznać i wysciskac krole :) odpoczynek sie należy :) buziaki :* dzięki wszystkim
-
Kochane forumowiczki, baaardzo Wam dziękuję ze ten najcudowniejszy dzień, spędzony w zakróliczonym gronie. Bardzo miło bylo mi zobaczyć w realu a nie przez forum.
Hariell, Katastrofa, Joac, MartaP, Unkasowa, Szpaqus i wiele wiele innych - dziekuję jesteście wspaniali! :bukiet
-
dzieki wszystkim za wspolnie spedzony czas :) bardzo milo bylo poznac osobiscie...choc bardzo rzadko sie tu udzielam, ale watek czytam codziennie :) wiec fajnie bylo zobaczyc twarze nalezace do roznych nickow z forum :)
-
No nie! Chyba wam zazdroszczę ;(
Czekam w takim razie na zdjęcia z dzisiejszej imprezy i następny dzień otwarty, na którym postaram się być :P
-
Było super. Wróciliśmy z mężem do Bydgoszczy padnięci jak po pielgrzymce. Jesteście super i wielkie dzięki za to co rozbicie. Głaski dla wszystkich wymizianych króliczków. Dzięki tej wizycie mój mąż przekonał się do adopcji.
-
A dużo było osób? :>
-
http://dawidchylewski.pl/dzien-otwarty-w-azylu-dla-krolikow/ kilka ujęć z dziś :)
Dziękuję Wam wszystkim, cudownie było się spotkać :* Więcej nie mam siły pisać, ale jutro.. jutro to napiszę wszystko! :*
A dla organizatorów imprezy - WIELKI SZACUN :) Jesteście wielkie :*
-
Ja też strasznie dziękuję - za całego serca - za możliwość poznania tylu cudownych osób i wygłaskania uszaków, z których co jeden, to piękniejszy :*
To metafizyczne uczucie - zobaczyć Was w realu, zobaczyć Azyl, oniemieć przy świadomości ogromu pracy, jaką na co dzień musicie ogarnąć, zarazić się Waszym optymizmem i pozytywną energią i ... spróbować wspaniałych wypieków :*
Bardzo się cieszę, że wreszcie za wieloma nickami kryją się konkretne, a do tego przemiłe osoby :przytul
A dla organizatorów imprezy - WIELKI SZACUN Jesteście wielkie
Oj, bardzo się zgadzam z Martą :D
Franklin, Ty wiesz... :heart
-
Ja się bardzo cieszę z wizyty Pachino, piękność była głaskana przez ciocię Anie
taaak to była wspaniała niespodzianka!!:)
Szkoda, że nie mogłam pobyć dłużej przez egzaminy, ale mam na pamiątkę ponad 10 ukąszeń:P Miło było poznać ludzi związanych z Azylem:)
-
Wczoraj spędziłam bardzo fajnie dzień i cieszę się ,że udało mi się przyjechać i poznać w realu tyle zakróliczonych pozytywnie osób :przytul:.Nie będę wymieniała nicków, ponieważ wszyscy byli przesympatyczni,super mi się rozmawiało(oczywiscie głównie o królikach)i nie chciałabym nikogo pominąć. Byłam mile zaskoczona jak poznałam osoby w realu i teraz jak będę czytać na forum wpisy to dużo osób już będę kojarzyć nie tylko z nickiem ,ale i sympatyczną twarzą. Podziękownia oczywiście dla organizatorów i wolontariuszy, którzy włożyli ogrom pracy ,aby wszystko było tak pięknie zapięte na przysłowiowy" ostatni guzik" i za to, że udało im się zamówić tak piekną pogodę :bukiet. Uszatki kochane :heart ,a azyl coraz piękniejszy :jupi. Dziekuję za jeden z najmilszych dni i pozostaje tylko czekać na kolejny rok ,a ci którzy z nami nie mogli być ,mogą nam pozytywnie pozazdrościć i czekać na fotorelacje.
-
I ja wczoraj padłam, nie do końca dobrze zniosłam wczorajsze słońce i oprócz pięknych czerwonych wykwitów na ramionach i karku, dostałam chyba dodatkowo jakiegoś mini udaru :krzywy2
W każdym razie już się ogarnęłam i również z niecierpliwością czekam na zdjęcia :>
Dziękuję wszystkim za wspaniały dzień! Tym, których już znałam :przytul I tym, których dopiero poznałam :przytul
Franklin również dziękuje za za możliwość przebywania na trawie, najedzenia się babki i towarzystwo pięknych panien króliczych (z którego nic sobie nie robił :hmmm )
-
Dla mnie to był również niezapomnany dzień. Chyba poraz pierwszy mogłam porozmawiać o królikach bez ironii i drwiących uśmieszków drugiej strony :wysmiany:. Super było poznać na żywo i wspaniale spędzić czas z ludżmi,których do tej pory kojarzyłam tylko z awatarem;Duży Zając Twoja czapka jest króliczo nieziemska:-) Cieszę się ,że w naszym gronie byli nie tylko ludzie młodzi ale i trochę mniej młodzi ,jak ja,bo dało mi to nowej siły do walki z ludżmi ,którzy mojej miłości nie rozumieją ,zwracając mi uwagę,że powinnam skupić się na wychowywaniu dzieci. Teraz kiedy moje króle chorują siła jest mi bardzo potrzebna ,bo nie dość,że bardzo się o nie boję,to jeszcze zamiast wsparcia słyszę,że na starość mi odbija :wisielec:
Kończę z wisielczym nastrojem było suuuuuper. Cieszę się że mogłam poznać wszystkich wycałować i lub wyściskać :przytul:. Cieszę się,że mogłam spróbować wszystkich specjałów przygotowanych na ten dzień ; tort w kształcie królika był przepyszny,pozostałym smakołykom również nie sposób było się oprzeć. Super było wymiziać wszystki królaski a szególnie Pachinkę i Karimka moich ulubieńców,usiąść przy ich zagrodach i poparzeć jak baraszkują Atmosfera była taka,że nie chciało się wracać.
Dziewczyny dziękuję zacudowny dzień :bukiet :bukiet i czekam na następny
-
dzień dobry, my się odmeldowujemy z Zuzanką :) już jesteśmy w Krakowie zainstalowane o tak :D
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM00481.jpg)
-
Szkoda, że taki Dzień Otwarty jest tylko raz w roku, prawda? :P
Aniu, dziękuję, że przywiozłaś Pachinkę, nawet nie wiesz ile radości mi to sprawiło!! :bukiet Dałam malutkiej jej kocyk do klatki - tak jak prosiłaś, a do tego zawiesiłam jej dwa paśniki i dałam o 17 trochę ziół, bo bobki były ładne :) Po Pachince widać, jak potrzebuje człowieka - momentalnie podczas głaskania się uspokaja i rozpływa :)
dota, Hariell, KarolinaK, joac :* Wszystkie jesteście świetne babki i powiem Wam tylko tyle - bardzo bym chciała mieć tyle siły i energii w sobie co Wy za te kilka lat (a dużo mi nie brakuje! :P) :) No i przede wszystkim.. takie serce dla królików! :*
gorania, PippiLotta - dzięki, że przyjechałyście aż z Warszawy, żeby z nami być :* Ania - na Ciebie i Waldka czekamy w Poznaniu!! :)
julka1 - Ciebie było bardzo miło w końcu poznać :) Dużo wymieniałyśmy się ostatnio mailami, a jednak poznać kogoś w rzeczywistości jest zupełnie inaczej :)
zuzia11 i Unkasowa to nasze "młodsze" pokolenie, które kiedyś przejmie po nas obowiązki w Azylu a już teraz dają sobie świetnie radę :)
DużyZając, Patva - jak zawsze pomocni :) Teraz pewnie w drodze powrotnej do Poznania :)
Beata, Rafał, Mateuszku - dla Was wielki buziak za to, jacy jesteście :* :* :* No i te oczy Mateuszka... :zakochany:
Dla osób spoza forum - tak Olu, m.in. mowa o Tobie :P - zrejestrujcie się i bądźcie z nami! :)
Wielkie brawa również dla drugich połówek wszystkich Pań - Panowie dzielnie nam towarzyszyli :)
No i the best of the best - Ola, Magda, kata_strofa, szpaqus :* Dzięki Wam Azyl teraz trzyma się tak jak się trzyma :bukiet
Kilku osób niestety nie miałam okazji poznać i nie potrafię przyporządkować niektórych nicków do osób, ale mam nadzieję, że jeszcze będzie niejedna taka okazja, żeby to nadrobić :)
W zasadzie zabrakło mi tylko jednego.. DLA AZYLU - STOOO LAAT!!! :*
-
Wpadłam dziś po drodze do Azylu, a tam - cisza, spokój, uszaki śpią, sjesta w pełni...Chyba odsypiały wczorajszą imprezę :P Miały czyściutko, więc Aga musiała już dziś u nich być :)
Ech, było tak cudnie wczoraj, że przydałoby się więcej takich dni :) Niekoniecznie z pełną pompą i tortem, ale żeby tak po prostu spotkać się, rozstawić kojec dla uszu, rozłożyć obok koc i sobie po prostu posiedzieć, pogadać :bunny:
Franklin właśnie przygalopował do mnie i szepcze na uszko, ze przesyła cioci joac buziaki :*
Właśnie grzmi w Toruniu...a wczoraj pogoda była taka piękna! Na zamówienie wszystkich zakróliczonych :DD
-
To był jeden z najcudowniejszych dni w roku - pod każdym względem i za to serdecznie wszystkim dziękuję :bukiet :bukiet :bukiet Nawet nie wiem kiedy zasnęłam po powrocie do domu chociaż wydawało mi się, że wcale nie jestem zmęczona :P
Takie dni, tacy ludzie jak Wy dodają mnóstwo energii i naprawdę musimy to powtórzyć jak najszybciej :)))
A ciasto i inne smakołyki..... rewelacja :przytul
Jeśli chodzi o ilość osób to będzie widać na pewno na zdjęciach, których sama też nie mogę się doczekać ale jak przeglądałam na aparacie to widziałam, że wyszły naprawdę extra :D
Na koniec policzyłyśmy ile zostało nam plakietek - które starałyśmy się wręczać każdemu z gości i zostało niecałe 20 :D Więc Azyl tego dnia odwiedziło około 80 gości.... :))))
Ech... ja chcę jeszcze raz ]:->
-
Franklin po wczorajszych wyznaniach cioci joac to na pewno teraz będzie ciągle takie słowa szeptał Ci do uszka :) :)
Aga - wstyd się przyznać, ale nie pamiętam Twojego nicka :) Przypomnij mi się, to prześlę obiecaną wiadomość :* :* No i mam nadzieję, że już niedługo będziemy się spotykać w Poznaniu :* Ba! jestem tego pewna! Kolejna dobra duszyczka w naszych rejonach :*
Madzia - następnym razem myślę, że trzeba będzie przypinek zrobić zdecydowanie więcej - Azyl rośnie w siłę!! :)
-
Wpadłam dziś po drodze do Azylu, a tam - cisza, spokój, uszaki śpią, sjesta w pełni...Chyba odsypiały wczorajszą imprezę :P Miały czyściutko, więc Aga musiała już dziś u nich być :)
Ech, było tak cudnie wczoraj, że przydałoby się więcej takich dni :) Niekoniecznie z pełną pompą i tortem, ale żeby tak po prostu spotkać się, rozstawić kojec dla uszu, rozłożyć obok koc i sobie po prostu posiedzieć, pogadać :bunny:
Franklin właśnie przygalopował do mnie i szepcze na uszko, ze przesyła cioci joac buziaki :*
Właśnie grzmi w Toruniu...a wczoraj pogoda była taka piękna! Na zamówienie wszystkich zakróliczonych :DD
W zupełności się z Tobą zgadzam Kasiu,bez pompy i tortów ale żeby się spotkać :blaga: :blaga:
-
dota, Hariell, KarolinaK, joac Wszystkie jesteście świetne babki i powiem Wam tylko tyle - bardzo bym chciała mieć tyle siły i energii w sobie co Wy za te kilka lat (a dużo mi nie brakuje! ) No i przede wszystkim.. takie serce dla królików!
Hihi, dzięki, Martuś :) Ani się spostrzeżesz, a stuknie trzydziestka, a potem to już z górki :diabelek
Franklin właśnie przygalopował do mnie i szepcze na uszko, ze przesyła cioci joac buziaki
Franklinku, I love u :onajego
Franklin po wczorajszych wyznaniach cioci joac to na pewno teraz będzie ciągle takie słowa szeptał Ci do uszka
Chciałabym, aby Franklinek szeptał to mnie osobiście, ale cóż, rozsądek zwycięża nad porywem serca :P
Takie dni, tacy ludzie jak Wy dodają mnóstwo energii i naprawdę musimy to powtórzyć jak najszybciej ))
Madziu, zgadzam się w 100% - i też dziękuję za wczoraj :przytul
-
Ufff! Wróciliśmy dopiero teraz, ale szczęśliwi i pod wielkim, pozytywnym wrażeniem! Było po prostu super! Nic nie zastąpi widoku szczęśliwych uszaków :)) DZIĘKUJEMY!!!!!
-
wczoraj było cudownie. :)
a oto dowód : https://picasaweb.google.com/116846818080352787855/DzienOtwartWAzyluDlaKrolikowWToruniu
PS. Ciasteczka od Uszatkowo były przepyszne!!! :bunny:
-
przepraszam za niezbyt precyzyjne opisanie zdjęć, ale jeszcze dzisiaj w nocy udało mi się wrzucić je na komp., tylko nie miałam już siły ich dobrze opisać :)
dzisiaj rano czułam się tak, jakby po mnie przejechał pociąg...:P
jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy wczoraj byli z nami - ja również nie chcę wymieniać poszczególnych osób, aby o nikim nie zapomnieć :przytul
wczoraj byli z nami nie tylko niesamowici ludzie, ale również azylowy podopieczni przebywający w domach tymczasowych - cudowna Pachino, piękny Aladyn, nieśmiała Petitka i dystyngowany Franklin :)
***
było słodko, bardzo słodko...i kolorowo :):):)
(https://lh5.googleusercontent.com/-S2vOzGzt3Ww/UcXx7L8C4dI/AAAAAAAAls8/1mb34JDO-2k/w829-h551-no/DSC06703.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mVkvOzPieQw/UcXx9b1QMHI/AAAAAAAAltE/FS6IAFIfkE4/w829-h551-no/DSC06704.JPG)
Tufi, Nobu, Lola, Mimi - króliki-symbole, których nie ma już z nami...ale tak jak wszystkie króliki, które odeszły, cały czas są obecne w Azylu
(https://lh5.googleusercontent.com/-u6LfBl6ptZ8/UcXx_GiiyMI/AAAAAAAAltM/lWENNJM6tDY/w829-h551-no/DSC06705.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Bnzke6H1SCY/UcXyBKN_AlI/AAAAAAAAltU/EYc0fhS0w04/w829-h551-no/DSC06707.JPG)
ale było nie tylko nastrojowo :P - języki, usta...:D
(https://lh3.googleusercontent.com/-t77J71Xtq2s/UcXyEZrrDeI/AAAAAAAAltk/8lhJVESau_U/w414-h551-no/DSC06712.JPG)
***
króliki była nawet na koszulkach :D
Magda :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UU2UWGP_OtA/UcXyV3bUj8I/AAAAAAAAluU/MsdlrVT9Y44/w829-h551-no/DSC06721.JPG)
Dobrusia :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-F6c3_1Dxp5Y/UcXyXx9alcI/AAAAAAAAlug/b6dUlczibJk/w829-h551-no/DSC06723.JPG)
pełna mobilizacja :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-r1Qe6tPBhvg/UcXybylYlwI/AAAAAAAAlus/JjR4tGPTrIU/w829-h551-no/DSC06728.JPG)
czasami trzeba się jednak przytulić do królika :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-tZfX23TuCjA/UcXykVDCgQI/AAAAAAAAlvE/XEkqNFnKSqk/w829-h551-no/DSC06733.JPG)
***
(https://lh4.googleusercontent.com/-zyt-Os3aWUs/UcXyp05mh5I/AAAAAAAAlvU/Q3iqTtW6bQQ/w829-h551-no/DSC06741.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-T4LhNQWbn8M/UcXyuFY6U1I/AAAAAAAAlvk/kmMBSsXwIZ8/w829-h551-no/DSC06743.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uOpu07Ai7IU/UcXyx-7LhBI/AAAAAAAAlvs/LQmcrwOJ7Zw/w829-h551-no/DSC06744.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CIAbXo1xjRY/UcXy1lFlSzI/AAAAAAAAlv0/pFTfHavmV98/w829-h551-no/DSC06746.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Pnq66TNm2yA/UcXy9YQAOeI/AAAAAAAAlwE/cuCRw63pNRU/w829-h551-no/DSC06748.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-H71J3GymTmg/UcXym52ctqI/AAAAAAAAlvM/f5snUJ-lI98/w829-h551-no/DSC06740.JPG)
zielone dywany :D Soniu dziękujemy :bukiet paczka dotarła w idealnym momencie :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-eqw-Cq8umc8/UcXy_W1-zrI/AAAAAAAAlwM/kkqFxCB4MgA/w829-h551-no/DSC06749.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Bq4LZhMLfU4/UcXzBVhVQBI/AAAAAAAAlwU/8J8wAqiWkJs/w829-h551-no/DSC06750.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-D-LNz04B1F0/UcXzD2Hf_JI/AAAAAAAAlwc/kY_M36nm1ks/w829-h551-no/DSC06751.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VOYaH2eSTxU/UcXzHkQwOEI/AAAAAAAAlws/_mTiAxdxEcM/w829-h551-no/DSC06753.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ap88T6SwzXA/UcXzJWw60II/AAAAAAAAlw0/ntsSFWXWNH0/w829-h551-no/DSC06754.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yNmv35KgbG4/UcXzKOIL3hI/AAAAAAAAlxA/1fCJ-NNAhQI/w829-h551-no/DSC06755.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NyrGiBCjf9g/UcXzLqwGz4I/AAAAAAAAlxE/yveVySNGjrI/w829-h551-no/DSC06756.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0E2Uaj_gKxw/UcXzM9j5bXI/AAAAAAAAlxM/GHjvKVKq4yg/w829-h551-no/DSC06757.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XYYEyNAznTg/UcXzOT8MjiI/AAAAAAAAlxY/d66yqzrSU0A/w829-h551-no/DSC06758.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AKH6pp3QxQs/UcXzQAzBM-I/AAAAAAAAlxc/UegIzk-LOv4/w829-h551-no/DSC06760.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HzF7p8bB94A/UcXzR_ijW8I/AAAAAAAAlxk/hM5Uph8WLJo/w829-h551-no/DSC06761.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BSG5MOMj2bQ/UcXzTb2eDuI/AAAAAAAAlxs/ivacQRnspvg/w829-h551-no/DSC06762.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MEa9EpjgUJI/UcXzU89agxI/AAAAAAAAlx0/YQt0HkeypKY/w829-h551-no/DSC06763.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3b64Orgn-z4/UcXzYJ4THII/AAAAAAAAlx8/N1PiUz97X6g/w829-h551-no/DSC06764.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6n3zuN2FTOc/UcXzdJP39AI/AAAAAAAAlyM/LOhSjLt8sEs/w366-h551-no/DSC06766.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VFmZfiV6D20/UcXzh7YkVnI/AAAAAAAAlyc/blFZqqi5e7M/w829-h551-no/DSC06768.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-h7lpY1XhUKk/UcXzjJc35wI/AAAAAAAAlyo/5wfokDjdoeI/w829-h551-no/DSC06769.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tQXKGz9oKjk/UcXzkBsSh2I/AAAAAAAAlyw/u3YrIqz-UA0/w829-h551-no/DSC06770.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KsctlfVSe7c/UcXzrN2ecSI/AAAAAAAAlzE/kwlO7qpP9eY/w829-h551-no/DSC06773.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KjlPBlluGvY/UcXzw8fgZXI/AAAAAAAAlzU/9PuM_ED_ZCY/w829-h551-no/DSC06775.JPG)
Ania, Agnieszka i Ola :przytul
(https://lh5.googleusercontent.com/-lLyV9Lw_7ts/UcXz3RYdKoI/AAAAAAAAlzk/c7rkL6R_vN8/w829-h551-no/DSC06777.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_jIoN9UJMhw/UcXz57rXlXI/AAAAAAAAlzs/9du3NYeV0is/w829-h551-no/DSC06778.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AK-qXgsiY2c/UcXz7ltg96I/AAAAAAAAlz0/7t-9uxZeJ7Y/w829-h551-no/DSC06779.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FuTLhH7M41M/UcXz98vdp1I/AAAAAAAAlz8/m5hBLjGFVrc/w829-h551-no/DSC06781.JPG)
Pachino z Anią
(https://lh3.googleusercontent.com/-u8SVRRr2syA/UcX0DelHYvI/AAAAAAAAl0M/1hc1UKeBNhs/w829-h551-no/DSC06783.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ggfjbZOWZzM/UcX0GRQM2UI/AAAAAAAAl0U/QfACV1gi_H4/w829-h551-no/DSC06784.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3en_sVJSMIc/UcX0JKkd9lI/AAAAAAAAl0c/WK6LYG0JH4w/w829-h551-no/DSC06785.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-N5pmiG7y8yQ/UcX0MYKompI/AAAAAAAAl0k/olbnpzjYQEo/w829-h551-no/DSC06786.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zmbj28DC1iA/UcX0QakleqI/AAAAAAAAl0s/EfvRjQXLfNo/w829-h551-no/DSC06788.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0b-FoUBi7L8/UcX0VHXO--I/AAAAAAAAl00/g-lPdNTul-U/w829-h551-no/DSC06790.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TgA0wrJntUU/UcX0auLCYMI/AAAAAAAAl1E/KtzxNw8NjTE/w829-h551-no/DSC06792.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fO1LF9RBFcY/UcX0c312esI/AAAAAAAAl1M/CyMAOrM4YWU/w829-h551-no/DSC06793.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0uvPVjLdvFM/UcX0e-cuM4I/AAAAAAAAl1U/JvCvPHn5300/w829-h551-no/DSC06794.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Rl6YHVyqSCE/UcX0g8fCEsI/AAAAAAAAl1c/o2cYj61z2Fw/w829-h551-no/DSC06795.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MMpBeudaCII/UcX0jCNoiqI/AAAAAAAAl1k/e1jA50rS-64/w829-h551-no/DSC06797.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qbL83sM2klw/UcX0qVcJziI/AAAAAAAAl18/YlqgnWssluc/w829-h551-no/DSC06800.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yVhFfTanD6Q/UcX0tGEZxEI/AAAAAAAAl2E/rs9qd1sq_Xc/w829-h551-no/DSC06801.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Fx5Dva8j0SA/UcX0xPoqQfI/AAAAAAAAl2U/a9ini8JYGeE/w829-h551-no/DSC06803.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-b6NeZB7MEbg/UcX0345oZdI/AAAAAAAAl2s/B61T1u3u24k/w829-h551-no/DSC06806.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-36bVNs1tCGg/UcX06uexq2I/AAAAAAAAl20/qbQUc7gRwcc/w829-h551-no/DSC06807.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LawWyt124Hc/UcX1CHmH3aI/AAAAAAAAl3M/rzAcBYQknnU/w829-h551-no/DSC06811.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4PBS1GcSBEE/UcX1FF0a1ZI/AAAAAAAAl3U/Fl34x7LrANY/w829-h551-no/DSC06813.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MNQYn3vp7zU/UcX1Js3E0XI/AAAAAAAAl3k/STHMrizC8rI/w829-h551-no/DSC06816.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oZ1N7gGsS5M/UcX1LyoBo2I/AAAAAAAAl3s/yTCIs_CUJAU/w829-h551-no/DSC06818.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TGDn2RpRqUc/UcX1QQrspLI/AAAAAAAAl38/T8HJhuAfdJ4/w829-h551-no/DSC06821.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WEG514KM5bM/UcX1VEWrV_I/AAAAAAAAl4M/H-OMsMLV4yk/w829-h551-no/DSC06825.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9IDehUj-WDQ/UcX1XvNa-EI/AAAAAAAAl4U/Ho_Xo1NkTG8/w829-h551-no/DSC06826.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NdyuUd4kwOM/UcX1ZsyHt6I/AAAAAAAAl4c/XtIcFjBmUs4/w829-h551-no/DSC06828.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-w9eHT0nTiTQ/UcX1a72GFEI/AAAAAAAAl4k/HfIh05yn9DQ/w829-h551-no/DSC06829.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YjKwtD-QsCk/UcX1fEqWESI/AAAAAAAAl44/Qk4Qmp6oTKk/w829-h551-no/DSC06835.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fEJYFUSq4BE/UcX1gJYBXHI/AAAAAAAAl48/-C2dJAMO3lw/w829-h551-no/DSC06836.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-RCtQjKktHd4/UcX1h_cH12I/AAAAAAAAl5E/7572XQM27gA/w829-h551-no/DSC06837.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UiiGr37h9PU/UcX1lAvMjTI/AAAAAAAAl5U/XboWht91xyM/w829-h551-no/DSC06840.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AhqUrImnrVg/UcX1o215kQI/AAAAAAAAl5k/NEFnU7Ssfts/w829-h551-no/DSC06843.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DkAEPvPRejY/UcX1vLt16vI/AAAAAAAAl58/28Mf9PJtGL0/w829-h551-no/DSC06853.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MLSNAPx2DOE/UcX1w6p6WyI/AAAAAAAAl6E/RM-cHQyDM_I/w829-h551-no/DSC06854.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PwrAwCaQR0A/UcX11DokrOI/AAAAAAAAl6U/Lujx3-BgkmU/w829-h551-no/DSC06856.JPG)
(http://]https://lh5.googleusercontent.com/-cWWJy1hTgoc/UcX1zL6atoI/AAAAAAAAl6M/Bpl55gBDbLs/w829-h551-no/DSC06855.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qWRNtuF6rtU/UcX18cvTOVI/AAAAAAAAl6s/CVVJXCnLUwU/w829-h551-no/DSC06860.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-z7YOes847X0/UcX1-KtfY1I/AAAAAAAAl60/uZPbVOn3_hs/w829-h551-no/DSC06861.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tAiYe_yFiD4/UcX1_2t3mCI/AAAAAAAAl68/Ov-byoJaaUE/w829-h551-no/DSC06862.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xbOPitPiyZE/UcX2D_mYogI/AAAAAAAAl7M/efFDoaWIJj4/w829-h551-no/DSC06864.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qmuOnKSlwbc/UcX2K5b7sVI/AAAAAAAAl7k/OPRwRkKAKqM/w829-h551-no/DSC06867.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pyw0jeMzNn4/UcX2Poy09xI/AAAAAAAAl70/Rm9SX9OQj68/w829-h551-no/DSC06870.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HaxOnf6S5Lc/UcX2RIOO31I/AAAAAAAAl8A/pg7kjylqKOg/w829-h551-no/DSC06871.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dF4t-KjIbG8/UcX2Y9fI39I/AAAAAAAAl8U/E-VlG0ornTc/w829-h551-no/DSC06874.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8aBbf8PbXdI/UcX2dIe42DI/AAAAAAAAl8c/aXvYQ_jz3rk/w829-h551-no/DSC06875.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TwOhL8VMxk0/UcX2fPgz6DI/AAAAAAAAl8k/hF_oFjBobV0/w829-h551-no/DSC06877.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-T9ZPpR94QOw/UcX2inH5-PI/AAAAAAAAl80/59pnfyWjcKA/w829-h551-no/DSC06880.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-k0led_DdHs0/UcX2mVfOAbI/AAAAAAAAl9E/Ki_vOFqhE4w/w829-h551-no/DSC06883.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6_r9CD_TqE4/UcX2qW44_8I/AAAAAAAAl9U/NvpLkNFn1Os/w829-h551-no/DSC06886.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FYxsy1WxEYI/UcX2u2cC1rI/AAAAAAAAl9k/3Q1mvPdTY20/w829-h551-no/DSC06888.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-c5vQbvM-Eyk/UcX2x02WYfI/AAAAAAAAl90/NAVtKqyrJ54/w829-h551-no/DSC06890.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Z7AoW7q1fds/UcX2zmOWFeI/AAAAAAAAl98/G5_iWBztL80/w829-h551-no/DSC06891.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PtTO-8AcGGQ/UcX21WnTfTI/AAAAAAAAl-E/fa9TYjusXkk/w829-h551-no/DSC06896.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yQEaJUwP_yM/UcX23q5wRcI/AAAAAAAAl-M/SqjiHZCHqwo/w829-h551-no/DSC06898.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RAZXj6UKgVg/UcX26OqY4AI/AAAAAAAAl-U/EeNhYzZuiuQ/w829-h551-no/DSC06901.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-I7mfN4FipI0/UcX29MB2c7I/AAAAAAAAl-c/TqNEoj8cKoQ/w829-h551-no/DSC06903.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ypLqe9jzvs0/UcX3A5EOZfI/AAAAAAAAl-k/zpvBZuG2D8s/w829-h551-no/DSC06904.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-N4mI01WHyHk/UcX3CoIYejI/AAAAAAAAl-s/ZzPYtatHSs8/w829-h551-no/DSC06905.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xXUtDmTRahQ/UcX3EUQB2LI/AAAAAAAAl-4/AbM2kOyWvj0/w829-h551-no/DSC06906.JPG)
Kasia z Agatą (dobrze zapamiętałam? :)) :przytul
(https://lh6.googleusercontent.com/-oUEuz1joMVA/UcX3FlXNpXI/AAAAAAAAl_A/VpFP8Dlx0g0/w829-h551-no/DSC06907.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-y0tTsHvSvM0/UcX3HM5e6gI/AAAAAAAAl_I/deSMzaG3Djo/w829-h551-no/DSC06909.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XRq11sieSRA/UcX3IDKuUPI/AAAAAAAAl_M/UyPSP8pwyH0/w829-h551-no/DSC06910.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hVYjy058hD4/UcX3JehvagI/AAAAAAAAl_Y/cU099dGRzSA/w829-h551-no/DSC06912.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IJ_uM85lvvs/UcX3KRrhp4I/AAAAAAAAl_c/_yJMczN0okE/w829-h551-no/DSC06913.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VOX9RnNAqMc/UcX3NOlie8I/AAAAAAAAl_k/jFQh2TvrztY/w829-h551-no/DSC06914.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8f5mixCNhXI/UcX3QrAiPWI/AAAAAAAAl_s/MM1zF0_RhJE/w829-h551-no/DSC06915.JPG)
Kasia, Zuzia i Dorota :przytul
(https://lh4.googleusercontent.com/-8kPpCV4q6J0/UcX3T1saJkI/AAAAAAAAl_0/n1qlXaLK8VE/w829-h551-no/DSC06916.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UwMG9NdWSbM/UcX3V3b00iI/AAAAAAAAmAA/Pf2JMVxhyxM/w829-h551-no/DSC06917.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JSpe9goNfs8/UcX3X2W_O7I/AAAAAAAAmAE/zN6E5PwBsHg/w829-h551-no/DSC06918.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9S17vZRbZ5Y/UcX3aOwP5OI/AAAAAAAAmAM/hT-L7PSLFuw/w829-h551-no/DSC06919.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-su4pzGUXksU/UcX3cvVDoLI/AAAAAAAAmAU/WVdju3iD4tA/w829-h551-no/DSC06920.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DUMUHxItugc/UcX3j3xTm_I/AAAAAAAAmAk/X2_-h4-AJpE/w829-h551-no/DSC06922.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KvsWEMluCCk/UcX3o6TciiI/AAAAAAAAmA0/bSh5O-ai98k/w829-h551-no/DSC06926.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZsXB987O_s8/UcX3rliFerI/AAAAAAAAmA8/7HCyHgeVVFU/w829-h551-no/DSC06927.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8ANtbXl_0zw/UcX3tcO32QI/AAAAAAAAmBE/ENM_zgochLo/w829-h551-no/DSC06928.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kh3IBPW4ogs/UcX3u-v_wPI/AAAAAAAAmBM/fGESh8Q9m2c/w829-h551-no/DSC06929.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Y9pUoR-pkAs/UcX3weg3zLI/AAAAAAAAmBU/q7yKjHjxDTM/w829-h551-no/DSC06930.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-olC68YdB-v8/UcX3ytHL8XI/AAAAAAAAmBc/0U6NFjvYYj0/w829-h551-no/DSC06932.JPG)
Ola z Magdą :przytul Oluś dziękujemy za ogromną niespodziankę i przyjazd z dalekiego Koszalina :przytul (za cudowny dom dla Bombaluriny również :przytul)
(https://lh3.googleusercontent.com/-glsUJsswNy8/UcX35ze5aeI/AAAAAAAAmB0/NMWI-LmDEgM/w829-h551-no/DSC06936.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-JecbeATZX3Y/UcX37ziZ_nI/AAAAAAAAmB8/IV_EBzJr2DQ/w829-h551-no/DSC06938.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-L2YLWsv_SZc/UcX39r58rMI/AAAAAAAAmCE/bpN12OeZows/w829-h551-no/DSC06939.JPG)
Ola, Kuba i Marta :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zmJ5cqYoO1Q/UcX4AGV6dtI/AAAAAAAAmCM/MO_cxiScj_o/w829-h551-no/DSC06940.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JpvQlA9u8mQ/UcX4DNOKFkI/AAAAAAAAmCU/I-95Tn3CL7s/w829-h551-no/DSC06942.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OU4iECxLLKE/UcX4H3grtHI/AAAAAAAAmCk/mAhz-AWciA8/w829-h551-no/DSC06946.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gqPtpPAyTts/UcX4K2STGmI/AAAAAAAAmCs/jTMu2caDQtE/w829-h551-no/DSC06947.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-M9XEXW6AXZg/UcX4PmY7ebI/AAAAAAAAmC8/2LCfuUtCito/w829-h551-no/DSC06949.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UqXbEGrV12U/UcX4TKcRoiI/AAAAAAAAmDM/Epq3NV_6Y58/w829-h551-no/DSC06952.JPG)
nasze schroniskowe wsparcie :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-Z4xh-QIvSPQ/UcX4WXVAwFI/AAAAAAAAmDY/wmnN2hFcar8/w829-h551-no/DSC06953.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-m6iEc5IaKMI/UcX4deZPGUI/AAAAAAAAmD0/v2sLX_F4oPo/w829-h551-no/DSC06958.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-l1whPeUSGTw/UcX4kcxWXDI/AAAAAAAAmEU/0eWRVC5mHw4/w829-h551-no/DSC06964.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kuiSX9c3Ato/UcX4nmELMSI/AAAAAAAAmEc/K8gCk8ZBlpE/w829-h551-no/DSC06965.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VmB17LEfL5o/UcX4qRk2vMI/AAAAAAAAmEk/JFjypsBySwI/w829-h551-no/DSC06966.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7utQGs78jxQ/UcX4bmIbyzI/AAAAAAAAmDs/rhNdOryiAjg/w829-h551-no/DSC06957.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_y3V3GBorUs/UcX4fxmMFZI/AAAAAAAAmD8/XpuKDHFOAIo/w829-h551-no/DSC06959.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qbd496erShI/UcX4r9p0XwI/AAAAAAAAmEs/ZiOCp0aznxY/w829-h551-no/DSC06967.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KcdQKV0mfWo/UcX4vfcCSyI/AAAAAAAAmE8/qFnI0ya5fEM/w829-h551-no/DSC06970.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9mzX73ohOCg/UcX4xFHo-PI/AAAAAAAAmFE/iNU8sA8ltuI/w829-h551-no/DSC06971.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-a0aYYlcaut8/UcX417uQKHI/AAAAAAAAmFU/o2claF16Kog/w829-h551-no/DSC06973.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-oACliclphBI/UcX46SNQPxI/AAAAAAAAmFk/fcooIfhmmFM/w829-h551-no/DSC06975.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZsOli6RWNpI/UcX48DKeZ-I/AAAAAAAAmFs/umzBkuAntpU/w829-h551-no/DSC06976.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-X1_MdTAB7WE/UcX5AzECiWI/AAAAAAAAmF8/pN8MtGPXglI/w829-h551-no/DSC06978.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XaZkrUqvdRQ/UcX5CjxsDNI/AAAAAAAAmGE/aXsdH66d1_M/w829-h551-no/DSC06980.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Bawl1-FzcNU/UcX5EThR74I/AAAAAAAAmGM/rHSLtgjKKmA/w366-h551-no/DSC06981.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-07UBQHAXjNw/UcX5J-fAGBI/AAAAAAAAmGc/jvA-xKiIkQY/w829-h551-no/DSC06987.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XPgZ1n7ZWz4/UcX5M6FH1xI/AAAAAAAAmGk/hJBsnO0QKwk/w829-h551-no/DSC06990.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9u5tDuPhcVU/UcX5OH52eBI/AAAAAAAAmGs/jEBlLyEbMLY/w829-h551-no/DSC06991.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KWo4E6cFu60/UcX5Q4VQwDI/AAAAAAAAmG0/YBCpzSnUFoI/w829-h551-no/DSC06992.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xU0kG6sWsjY/UcX5Scb0Q4I/AAAAAAAAmG8/mNBu_JJ-pz4/w366-h551-no/DSC06993.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IV-luJkgCRs/UcX5Wg1vsJI/AAAAAAAAmHM/X1N9eSeWQEg/w829-h551-no/DSC06996.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PtIInsanJPU/UcX5cgQkxYI/AAAAAAAAmHc/huWWkwUaz94/w829-h551-no/DSC06998.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gA6lIEAk5KI/UcX5iCCio_I/AAAAAAAAmHs/3pNttLNuQxs/w829-h551-no/DSC07000.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jEwcB_7seXI/UcX5m47N10I/AAAAAAAAmH8/Y13XdEEfBS0/w829-h551-no/DSC07002.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RhPZgMVDZF0/UcX5pLscOtI/AAAAAAAAmIE/Tn0L1MjF7Qw/w829-h551-no/DSC07004.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yMnsFQJozrM/UcX5raZPovI/AAAAAAAAmIM/Nwu6MswHme4/w829-h551-no/DSC07005.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WbPi_gSN2Jo/UcX5uB2GJsI/AAAAAAAAmIU/ukum9wfBUC0/w829-h551-no/DSC07006.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BBCyJ8Dl-6M/UcX5wl1DCEI/AAAAAAAAmIc/0Tx0ju4fYVo/w829-h551-no/DSC07007.JPG)
kata_strofa i joac :przytul
(https://lh5.googleusercontent.com/-j6UM42sNF0U/UcX5zzPzReI/AAAAAAAAmIs/jaLcZidIvGA/w829-h551-no/DSC07009.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WRAjy6a-mvU/UcX52GILa0I/AAAAAAAAmI0/1_Tu0td7S1w/w829-h551-no/DSC07010.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-z3rg-sD1TBM/UcX54PE1VgI/AAAAAAAAmI8/oPYx-t4J128/w829-h551-no/DSC07011.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lbtrK8aaHOA/UcX565LiKjI/AAAAAAAAmJE/x7DgT3m_0tw/w829-h551-no/DSC07012.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5FKpVXceoVw/UcX5-N39PaI/AAAAAAAAmJM/k-M56fHWnzQ/w829-h551-no/DSC07013.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tDISrHx-9xE/UcX6AP3Rh8I/AAAAAAAAmJU/GRCo7DLbars/w829-h551-no/DSC07014.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ini3AXdY8xs/UcX6LWV9lVI/AAAAAAAAmJs/t9jqn5iBRww/w829-h551-no/DSC07017.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FZGyDMTtL50/UcX6Oy9DgrI/AAAAAAAAmJ0/DH-7ClXCggU/w829-h551-no/DSC07018.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4Vgi_ZElLM8/UcX6R8PQGWI/AAAAAAAAmJ8/b0fleLhLoz0/w829-h551-no/DSC07019.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tjTnqu3LToI/UcX6XKMASwI/AAAAAAAAmKE/SJHciw3SWmQ/w829-h551-no/DSC07020.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uI2V3FHPAOI/UcX6aqxQphI/AAAAAAAAmKM/8loyoQ836Eg/w829-h551-no/DSC07021.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HibMGyUJD_0/UcX6dj8D9pI/AAAAAAAAmKU/sKjaPhhPIzE/w829-h551-no/DSC07022.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-W_3rNCon70E/UcX6g32QRoI/AAAAAAAAmKc/kMglpDS63Nw/w829-h551-no/DSC07023.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SxhRox1SM9w/UcX6j0A8epI/AAAAAAAAmKk/71SZzmMOEtM/w829-h551-no/DSC07024.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9URIRZQigJc/UcX6mHxlOiI/AAAAAAAAmKs/_3_pB1AHoek/w829-h551-no/DSC07025.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-U1L8_1xY8ik/UcX6n4ClvSI/AAAAAAAAmK0/YOKrp1SeObI/w829-h551-no/DSC07026.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ku_rVhTzvFs/UcX6pNPYxdI/AAAAAAAAmLA/0MQJSpaHjUY/w829-h551-no/DSC07027.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-43fpYIvA5KE/UcX6u4CqbII/AAAAAAAAmLc/x1QEjkJUsE8/w829-h551-no/DSC07032.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VvF9B5oImck/UcX6x80m7uI/AAAAAAAAmLk/oMDurad7DEE/w829-h551-no/DSC07033.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EYgd0e1Vo0Q/UcX60Im1YoI/AAAAAAAAmLs/beY08gnOJZ4/w366-h551-no/DSC07034.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UOqfCiOf40s/UcX62JH4xdI/AAAAAAAAmL0/-xAXyQcXHwA/w829-h551-no/DSC07035.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yc4wUdNFGIE/UcX64BJVtKI/AAAAAAAAmL8/S48UT_xQjOQ/w829-h551-no/DSC07037.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CKCPVrxKKLA/UcX66opiJTI/AAAAAAAAmME/frv-j9Bw5yg/w829-h551-no/DSC07038.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VyJAqQgD2iw/UcX680rKIGI/AAAAAAAAmMM/fl8e7i_CftY/w829-h551-no/DSC07039.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XtoZDwnt7W8/UcX7BgOPt2I/AAAAAAAAmMc/ZJPe78SKieU/w829-h551-no/DSC07041.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YtI5-ukfRSE/UcX7DxVY-5I/AAAAAAAAmMk/IW_ecLNAVEI/w829-h551-no/DSC07042.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Z9sz2d8pLHw/UcX7JaUTeCI/AAAAAAAAmM0/tTQV_Vox0XA/w829-h551-no/DSC07044.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cNePrnFbIXo/UcX7Odfz0qI/AAAAAAAAmNE/jTgCp0sEZnk/w829-h551-no/DSC07046.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wLj-ZwTFr5E/UcX7QdDol0I/AAAAAAAAmNM/tnRndX4eKmo/w829-h551-no/DSC07047.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--j6DDVdGHiA/UcX7S5cCbEI/AAAAAAAAmNU/897LCXF9B8A/w829-h551-no/DSC07048.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dCc0CxFO_zo/UcX7WJAVFPI/AAAAAAAAmNk/cAUp0mhTHzA/w829-h551-no/DSC07050.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DtNmteZ8oxc/UcX7YfX1mGI/AAAAAAAAmNs/3gPP6HzBK0k/w829-h551-no/DSC07052.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NgLxvQlwWsc/UcX7bAg2DQI/AAAAAAAAmN0/oXJgHZYy0Mw/w829-h551-no/DSC07053.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-JZ-hkKnvSnQ/UcX7dYP_1qI/AAAAAAAAmN8/SKkOIBMSanE/w829-h551-no/DSC07054.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eTXFF-u5ut0/UcX7g7sp2GI/AAAAAAAAmOE/gk2QE4x1O8w/w829-h551-no/DSC07055.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pfHEgrKQhxg/UcX7jVSHIZI/AAAAAAAAmOM/DTBh_6lSqKc/w829-h551-no/DSC07056.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AeedtPOG1XE/UcX7rB5-w3I/AAAAAAAAmOk/d9SNaQfvvAU/w829-h551-no/DSC07060.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3YNcvD6ARkA/UcX7uPYcUwI/AAAAAAAAmOs/193xFv-Hfvg/w829-h551-no/DSC07061.JPG)
Kasia i Stachu :)
(https://lh5.googleusercontent.com/--pPTHkc_TgA/UcX7xfE9mVI/AAAAAAAAmO0/ssiGtwmFv70/w829-h551-no/DSC07063.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yZUvPmmU3x0/UcX72ID--GI/AAAAAAAAmPE/u1CUcvIFByI/w829-h551-no/DSC07065.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mPmOOxdFRNY/UcX732auObI/AAAAAAAAmPM/lM_NwKJlom8/w829-h551-no/DSC07066.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lv6rHyRqBXA/UcX78JO933I/AAAAAAAAmPc/5wiqhEFdr5k/w829-h551-no/DSC07068.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dLVwT4b3CU0/UcX79hPDdOI/AAAAAAAAmPk/__F0DT4ExAU/w829-h551-no/DSC07071.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UNxLLLsEWbU/UcX7-96B5KI/AAAAAAAAmPs/xfpgyfsfFLE/w829-h551-no/DSC07073.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DSgmhmDL7cI/UcX8EHnVKbI/AAAAAAAAmQE/UcCTsaXs0UM/w366-h551-no/DSC07077.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8x1mGQgKKtE/UcX8F9UgBII/AAAAAAAAmQM/Gk9eela-XyY/w366-h551-no/DSC07078.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LQPO0joj9AM/UcX8II-fCUI/AAAAAAAAmQU/ojd4NxwtlkE/w829-h551-no/DSC07079.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zShM3kZ1jZA/UcX8K_-c1xI/AAAAAAAAmQc/YSrViyD9Vmg/w829-h551-no/DSC07080.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6sC1Q-wjWs0/UcX8M_DNYJI/AAAAAAAAmQk/gJZP_Ke1DWI/w829-h551-no/DSC07082.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lS83bnA1cdg/UcX8O6peGgI/AAAAAAAAmQs/M-1cP4VLfo4/w829-h551-no/DSC07083.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-900ER-93V5A/UcX8TxrjWoI/AAAAAAAAmQ8/uCIsk3dl7ug/w829-h551-no/DSC07085.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-b8iIUMvE0yw/UcX8ZVPEXMI/AAAAAAAAmRM/nH8zoY72Dq4/w829-h551-no/DSC07088.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Li5M4XGD2bQ/UcX8bk3mw7I/AAAAAAAAmRU/yHLFxLax3D4/w829-h551-no/DSC07089.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dNf-KfIt2gg/UcX8eeqmtJI/AAAAAAAAmRc/2UJ-4XmkkW8/w829-h551-no/DSC07090.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-L88hKDvVRAM/UcX8m_ybu9I/AAAAAAAAmRs/xSzeLc1EEHI/w829-h551-no/DSC07092.JPG)
Marta z Pachino :przytul myślę, że obie dziewczyny były rozanielone :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cuTjPf_b1z0/UcX8s0HFScI/AAAAAAAAmR8/KsftDjR15cI/w829-h551-no/DSC07094.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fFQQfry_bCU/UcX8xIlJJwI/AAAAAAAAmSM/tL-IJn_CiX0/w829-h551-no/DSC07097.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iZHLl2DFtOw/UcX84ACz3YI/AAAAAAAAmSc/OMpvJ96ghyk/w829-h551-no/DSC07100.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nj8yyQSbatM/UcX85Z6V_ZI/AAAAAAAAmSk/0dYnVcI2gcU/w829-h551-no/DSC07101.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-T-aby2p4Bis/UcX876tZ7NI/AAAAAAAAmSs/4RuzqtN0jIU/w829-h551-no/DSC07102.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-STpXabG6Qy0/UcX8_3RfOxI/AAAAAAAAmS8/c2CpnHt-8YA/w829-h551-no/DSC07104.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--tVA0NxkAlA/UcX9BlS7x-I/AAAAAAAAmTI/d9OGsIbp_ug/w829-h551-no/DSC07105.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Q6PLV1hIJRc/UcX9DFWVeeI/AAAAAAAAmTM/3Hl1hgJ6NZU/w366-h551-no/DSC07106.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-poHTe3Xa9UE/UcX9GzBSEkI/AAAAAAAAmTg/I8hFyuKSOLA/w829-h551-no/DSC07108.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WrRVzjCDW3Y/UcX9LFiE4XI/AAAAAAAAmTs/r1emcGuLr-4/w829-h551-no/DSC07111.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZjDYuzIPM3U/UcX9NCDIJwI/AAAAAAAAmT0/NLTTN_PBODM/w829-h551-no/DSC07112.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fKFp9xVzkGk/UcX9PqXdJNI/AAAAAAAAmT8/LsTVvgLgY4I/w829-h551-no/DSC07114.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jNozop0A1Nw/UcX9S5bCo1I/AAAAAAAAmUE/ydSDq1-jQkM/w829-h551-no/DSC07115.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4QHGNnTM9HI/UcX9V049DrI/AAAAAAAAmUM/R4e826bqmYw/w829-h551-no/DSC07116.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZKAKsnJtcSE/UcX9Yxll_JI/AAAAAAAAmUU/8vO3brHWW20/w829-h551-no/DSC07117.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BcFV3VMyP8w/UcX9eeOCdgI/AAAAAAAAmUk/La-95PnbYW0/w829-h551-no/DSC07119.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-R16iK0dUq3g/UcX9mMjqZmI/AAAAAAAAmU8/nNbCDv-BBNE/w829-h551-no/DSC07122.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cKqKc6LzE68/UcX9plgaZII/AAAAAAAAmVM/7l2o_30P3ds/w829-h551-no/DSC07124.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_xjZV-0QPYM/UcX9rI6kShI/AAAAAAAAmVU/b-RPMOPzcw4/w829-h551-no/DSC07125.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-EpSloSmTcLc/UcX9uyzUscI/AAAAAAAAmVk/BHxhoF74Gf0/w829-h551-no/DSC07127.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-e4CRm8g60uE/UcX96CaHmuI/AAAAAAAAmWM/rJOnsRR0psI/w366-h551-no/DSC07132.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3zMndNN97bo/UcX-AHQhYtI/AAAAAAAAmWk/Fh2u1J0Utfk/w829-h551-no/DSC07135.JPG)
nie wiem, co się tutaj stało, ale Weronikę chyba coś załamało :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-t4w40PtsCB4/UcX-CJJvYMI/AAAAAAAAmWs/mEOxLWoid2s/w829-h551-no/DSC07136.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--iC8XWcpk2Y/UcX-FPAhlDI/AAAAAAAAmW0/vgLUAeaqf3A/w829-h551-no/DSC07138.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KUfR9q-FcJM/UcX-L7LNExI/AAAAAAAAmXE/qT5-RB04JNo/w829-h551-no/DSC07140.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CLwocNjeRx0/UcX-PIU5arI/AAAAAAAAmXM/O-Y876q1x9c/w829-h551-no/DSC07141.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xHJ2Gfrt58U/UcX-RYN5M4I/AAAAAAAAmXU/eJmfpzb7cPc/w829-h551-no/DSC07142.JPG)
Bonsai nie dał dzisiaj popisu a'la szynszyl, wręcz przeciwnie. większość dnia spędził w indywidualnym kojcu, gdzie korzystał z kuwety - w końcu nie będzie załatwiał się na trawę!
(https://lh5.googleusercontent.com/-gZVQawyi65Y/UcX-VHzK0CI/AAAAAAAAmXk/wxKrT1ys64o/w829-h551-no/DSC07144.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VUdSDa56neM/UcX-XVx3mUI/AAAAAAAAmXs/-aiATFd-uoQ/w829-h551-no/DSC07145.JPG)
:)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NOihYAtE2YM/UcX-YgiqmZI/AAAAAAAAmX0/p6DJM0oiDpU/w829-h551-no/DSC07149.JPG)
Mateuszek - obok Wojtusia naszej Ani, najmłodszy wolontariusz Azylu :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-QbYTJww7Bx8/UcX-pasZLQI/AAAAAAAAmYM/DmyeU8s5Yyg/w829-h551-no/DSC07152.JPG)
:)
joac i Hariell :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-soSiBODkj6I/UcX-t1ms9OI/AAAAAAAAmYc/idO1qaQXcRI/w829-h551-no/DSC07154.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mtJn7TSF4hM/UcX-vXqSd4I/AAAAAAAAmYo/3MIvxzA1DqM/w829-h551-no/DSC07155.JPG)
Zuza :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PUFqZHJaBDY/UcX-xQ3tq1I/AAAAAAAAmYs/Ux1uU_fjx4U/w829-h551-no/DSC07156.JPG)
Ania i Waldek :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Aur1PK-HUXE/UcX-zqW1EvI/AAAAAAAAmY0/lYiEn3eBgbw/w829-h551-no/DSC07157.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Had2SXwN1JE/UcX-1B08cpI/AAAAAAAAmY8/pWVHBAkmY6Y/w829-h551-no/DSC07158.JPG)
Pachino jest królikiem niezwykłym, co dzisiaj po raz kolejny udowodniła :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-psrnir22-mA/UcX-2xkePAI/AAAAAAAAmZE/sg-j9lP2QYI/w829-h551-no/DSC07159.JPG)
***
(https://lh6.googleusercontent.com/-Nro-K6UDQCY/UcX-8YKyTzI/AAAAAAAAmZU/5d4OTUZBXDI/w829-h551-no/DSC07161.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yRDPWm99ers/UcX--nqDwQI/AAAAAAAAmZc/eCW2hVBufW4/w829-h551-no/DSC07162.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yEVlZu2OLqk/UcX_Apz_FpI/AAAAAAAAmZk/RMCjb9ALp80/w829-h551-no/DSC07163.JPG)
licytację czas zacząć :)
(https://lh6.googleusercontent.com/--ikw-l_SpOA/UcX_DWCGMPI/AAAAAAAAmZs/hsWW3RWQM2w/w829-h551-no/DSC07164.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CzH420jq-1E/UcX_Fm7MTAI/AAAAAAAAmZ0/znH44ntS90A/w829-h551-no/DSC07165.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-F_BgiOPub8c/UcX_Heuj_bI/AAAAAAAAmZ8/EPFIlapFhOk/w829-h551-no/DSC07166.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ejHjx3lfCxo/UcX_M_PmB5I/AAAAAAAAmaM/9d_M1g6G1aY/w829-h551-no/DSC07168.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DSVfDSf1cgw/UcX_PuS9OuI/AAAAAAAAmaU/8xWLV_N43O8/w829-h551-no/DSC07169.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FxP0cp7e4PA/UcX_W5-jQiI/AAAAAAAAmas/vIHKsPBQpOc/w829-h551-no/DSC07173.JPG)
Zuzia :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xCkE2lmaHLc/UcX_ZClSEZI/AAAAAAAAma0/zfW4Mcf_ILA/w829-h551-no/DSC07174.JPG)
odrobinę rodzinnie :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4FDDiZlQCn8/UcX_bK-0bWI/AAAAAAAAma8/AOhiXQLAfIM/w366-h551-no/DSC07175.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-brMJ8tCjPWA/UcX_dY-4iwI/AAAAAAAAmbE/qdDrRAAEcT4/w829-h551-no/DSC07176.JPG)
Ania i Waldek - dzielny opiekun pięknej Dalili :) (obiecuję wrzucić jej zdj. z ogrodu na forum :P)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SWf0t2XQMBs/UcX_fghj2BI/AAAAAAAAmbM/MMo26fpWw-0/w829-h551-no/DSC07177.JPG)
Zuzia, Karolina, Marta i Kuba :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AnCeu9OR34w/UcX_jCilqoI/AAAAAAAAmbc/RjPWjQYjp90/w829-h551-no/DSC07179.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dF9PCjKDyAg/UcX_k7xGhAI/AAAAAAAAmbs/Pm9rXDG-KKE/w829-h551-no/DSC07180.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yOUNEFrPZPk/UcX_mEB0IzI/AAAAAAAAmbo/F4bC3byGs8c/w829-h551-no/DSC07181.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bR6ACsqt5V4/UcX_pDPD0xI/AAAAAAAAmb0/MmXg1sGyFH0/w829-h551-no/DSC07182.JPG)
szczęśliwi nabywcy domków :D
Dalila
(https://lh5.googleusercontent.com/-S9gCzYijjAo/UcX_q0mXuWI/AAAAAAAAmcA/2qrNxaggL0U/w829-h551-no/DSC07183.JPG)
tak jak Toruś zostali szczęliwymi nabywcami domków :P (może nie będą ich mieli na wyłączność, ale jednak :))
(https://lh5.googleusercontent.com/-S9gCzYijjAo/UcX_q0mXuWI/AAAAAAAAmcA/2qrNxaggL0U/w829-h551-no/DSC07183.JPG)
Pan Artur :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_nwNZMljnAE/UcX_vSs7mUI/AAAAAAAAmcM/Hl0ISM1pdNg/w829-h551-no/DSC07186.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Us-8H33JNBw/UcX_zH6iZwI/AAAAAAAAmcc/JtWVc48yjQQ/w829-h551-no/DSC07189.JPG)
współsprawczyni całego zamieszania z Azylem - Agnieszka :przytul
(https://lh3.googleusercontent.com/-Y6VnmM2xj1k/UcX_4FFoN6I/AAAAAAAAmcs/ZCTe9P1SNhY/w829-h551-no/DSC07191.JPG)
losowanie nagrody - konkurs na motto Azylu :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-4tfr-TSsRSE/UcX_8hzaTpI/AAAAAAAAmc8/zFBhtxUkCho/w829-h551-no/DSC07193.JPG)
ostatecznie
(https://lh4.googleusercontent.com/-Hxrgfy88bbQ/UcYABPMkPWI/AAAAAAAAmdM/Mu7McTHAVOY/w829-h551-no/DSC07196.JPG)
Mateuszek wybrał :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-JLRg50JzwqI/UcYADY2v12I/AAAAAAAAmdU/1p8-OxVumcA/w829-h551-no/DSC07197.JPG)
Frutina w objęciach Marty ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ULUtJi63uig/UcYAG1ilJeI/AAAAAAAAmdk/WajfsP6sIUw/w829-h551-no/DSC07199.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AqtLDUtr3QA/UcYAJSNZ7cI/AAAAAAAAmds/U4PZ26GIrGw/w829-h551-no/DSC07200.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kJ4vkQBmw9c/UcYALXF_UdI/AAAAAAAAmd0/tMnuBGhuY0A/w829-h551-no/DSC07201.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4pn8TS4Tot0/UcYAOOc72zI/AAAAAAAAmd8/GISD_jwwoI4/w829-h551-no/DSC07202.JPG)
Ania i Bonsaiii - on :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-gBVN_BJ2faA/UcYAQKUlD-I/AAAAAAAAmeE/iewtx1rxiCo/w829-h551-no/DSC07203.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6Y9brzscavM/UcYAR9nVGnI/AAAAAAAAmeM/X4jAsrxi5P4/w829-h551-no/DSC07204.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Z01qntPiK8U/UcYAT7LZTKI/AAAAAAAAmeU/Zdn4gT966gA/w829-h551-no/DSC07206.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-auHrK9buw74/UcYAVJkaLVI/AAAAAAAAmec/1eNt-Y3XuLY/w829-h551-no/DSC07208.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HUnDNA3X8BE/UcYAYeX0ORI/AAAAAAAAmes/K6OPo9sTixI/w829-h551-no/DSC07210.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-aQsAzCDc_Y4/UcYAZ53gInI/AAAAAAAAme0/vfaXeTcWFVs/w829-h551-no/DSC07211.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2GUNJ-2K2Ew/UcYAcPihGLI/AAAAAAAAme8/PrwTKP7GTqw/w366-h551-no/DSC07214.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3S2sWsBF_9c/UcYAmX6AnmI/AAAAAAAAmfk/nxH2lbDQC_s/w829-h551-no/DSC07221.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nTuGX8o-_Nk/UcYAooAn_lI/AAAAAAAAmfs/RXznJM9loZg/w829-h551-no/DSC07222.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wvzPdm8x6X4/UcYArINuoZI/AAAAAAAAmf0/xQ4McDAhn18/w829-h551-no/DSC07224.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JvC3lbKAP6E/UcYAtRGhGkI/AAAAAAAAmf8/r69rRHt__Ec/w829-h551-no/DSC07225.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mx2TT9MXvII/UcYAuxNVfhI/AAAAAAAAmgE/4MbP0XhEBNo/w829-h551-no/DSC07226.JPG)
uszatkowo.pl :przytul
(https://lh6.googleusercontent.com/-CuhnJ0osqmc/UcYAyIfm9RI/AAAAAAAAmgM/7Cvhagn-UuA/w829-h551-no/DSC07228.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-D-pN0RyDRlU/UcYA2juxbXI/AAAAAAAAmgc/B9Zr17fhq9w/w829-h551-no/DSC07230.JPG)
Ania z Pachino :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RaQBCqa2zoA/UcYA7QTZYmI/AAAAAAAAmgs/0OcaWpmznbs/w366-h551-no/DSC07232.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FHfVXoFRvSY/UcYA-vNmfhI/AAAAAAAAmg8/RiJ6yAi6oLA/w829-h551-no/DSC07235.JPG)
rozpusta! :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-k8Jr7r9byco/UcYBBz_-wsI/AAAAAAAAmhI/W0CWYGyIt8E/w829-h551-no/DSC07236.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1lR2uJBkE6s/UcYBDFAKCPI/AAAAAAAAmhM/5y0J0h_5BVs/w1203-h273-no/DSC07237.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vr4KVaKJXfg/UcYBFwu8KOI/AAAAAAAAmhc/Q6I3w-WcIgQ/w829-h551-no/DSC07239.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KyywLdxJU_w/UcYBIrbJIuI/AAAAAAAAmhk/tg6rVUPtRzw/w829-h551-no/DSC07240.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lYRWF2urgTA/UcYBMAlKbDI/AAAAAAAAmhw/dyQxggZ_iOg/w829-h551-no/DSC07241.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hL4BIdkN0oU/UcYBM5Rir1I/AAAAAAAAmh0/PGSxBJKWg64/w1203-h273-no/DSC07243.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OzgmskAtbh4/UcYBPDqvuXI/AAAAAAAAmh8/PKcVm8X9o2E/w829-h551-no/DSC07244.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lnWv-c-kjOs/UcYBRcTmpaI/AAAAAAAAmiE/nF3euoQHWfQ/w829-h551-no/DSC07245.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DiwmBsBO8o0/UcYBTF5s_tI/AAAAAAAAmiM/AYgczYZe7Zo/w829-h551-no/DSC07246.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qLHgTzll9bQ/UcYBVA_gV3I/AAAAAAAAmiU/iU6OcX9opX8/w829-h551-no/DSC07247.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WC2YmxDRxS8/UcYBXN9U4QI/AAAAAAAAmic/UsIHVTNMVNE/w829-h551-no/DSC07248.JPG)
odpoczynek :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-84nafJIZLHk/UcYBZgeXUtI/AAAAAAAAmik/puNy5cN0ZY4/w829-h551-no/DSC07251.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9VolJTKP8BQ/UcYBb7OMs_I/AAAAAAAAmis/XrABYLOH39w/w829-h551-no/DSC07252.JPG)
Marta, Kuba, Duży Zając i Magda :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BhqEYb4vrgY/UcYBh392vFI/AAAAAAAAmi8/4TiyTfV52h8/w829-h551-no/DSC07254.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NiNLOTvjDZg/UcYBlF9iD-I/AAAAAAAAmjE/EJFlPIRq_kg/w829-h551-no/DSC07255.JPG)
Branwen, Jachu i Fragola :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-17wbArfYQKo/UcYBqRzA2PI/AAAAAAAAmjg/rlFd0ChLLaE/w829-h551-no/DSC07258.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZMl0Sjh2J3c/UcYBrkSFV_I/AAAAAAAAmjk/_2llbRVtRgk/w829-h551-no/DSC07259.JPG)
Pączuś po metamorfozie wzbudził ogólny zachwyt :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-z9u3F0-escY/UcYBsn2Ps6I/AAAAAAAAmjs/HyGN_nfzLjo/w829-h551-no/DSC07262.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3f-_3n-w9JU/UcYBuaObOwI/AAAAAAAAmj0/tg-HZkhjFhU/w829-h551-no/DSC07264.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qDUrwv6LU4c/UcYBwywFLKI/AAAAAAAAmj8/vGB2Cq2GRnQ/w829-h551-no/DSC07265.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-O8kL53ELQWo/UcYByyrXFjI/AAAAAAAAmkE/DAd5aFflg7k/w829-h551-no/DSC07266.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6_smzul_CF4/UcYB2W-RQtI/AAAAAAAAmkQ/BpFi1moiYnM/w829-h551-no/DSC07268.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--nw4VM0ybVQ/UcYCAnP0XhI/AAAAAAAAmk8/MrA2Vb05sy0/w829-h551-no/DSC07274.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wMDNO6v8vZs/UcYCFzvzRXI/AAAAAAAAmlM/hyeCadj0beE/w829-h551-no/DSC07276.JPG)
śmieją się nad księgą gości! nieładnie :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-TSjJagiuMXk/UcYCHw9FpJI/AAAAAAAAmlU/UIJZ0CIHQ1Q/w829-h551-no/DSC07278.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-O__z2kxRcX0/UcYCJhcBN7I/AAAAAAAAmlc/vm6r1_XND1k/w829-h551-no/DSC07279.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nPaj-4kyqN8/UcYCL1PRFgI/AAAAAAAAmlk/dK9LWGonSHE/w829-h551-no/DSC07280.JPG)
boski on :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-akt0EgWrz_o/UcYCRVQytVI/AAAAAAAAml0/eDMS4zQA9yA/w829-h551-no/DSC07282.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mnq9YwIPUz8/UcYCTOZ2-1I/AAAAAAAAml8/sOCXJCkuUtY/w829-h551-no/DSC07285.JPG)
sister :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Jyc9rqVmRao/UcYCWKLgMmI/AAAAAAAAmmE/8ABlJLpJYt0/w829-h551-no/DSC07287.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ox_5py8tIhU/UcYCa7cZ8zI/AAAAAAAAmmM/6Qss--Liam0/w829-h551-no/DSC07288.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-A0W3RbA5SAs/UcYCemQaHlI/AAAAAAAAmmU/GLEt5EG5pTA/w829-h551-no/DSC07289.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qtkgQEML8sQ/UcYCn-YlC6I/AAAAAAAAmms/QiAhc_n7a64/w829-h551-no/DSC07292.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DZkn4mZg9ew/UcYCpp9abxI/AAAAAAAAmm0/k5_PbvqHRz0/w829-h551-no/DSC07294.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cb1dg0Rqrnc/UcYCrCDzqnI/AAAAAAAAmm8/GJPHFaL5C9M/w829-h551-no/DSC07297.JPG)
[imghttps://lh3.googleusercontent.com/-D1cRYrxYHUs/UcYCu3vcIkI/AAAAAAAAmnI/ArNgeHiYPA8/w829-h551-no/DSC07298.JPG[/img]http://(http://[img]https://lh6.googleusercontent.com/-yea6tB-3KJo/UcYCwoeoV_I/AAAAAAAAmnM/LTSvyUo1vq8/w829-h551-no/DSC07299.JPG)
u Fresy były nawet piruety w powietrzu :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7HV_k4tODyc/UcYCyklRsJI/AAAAAAAAmnU/94EWgdZODQc/w829-h551-no/DSC07300.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-k8nGHj4s_Uw/UcYC0qc-peI/AAAAAAAAmnc/LtiJklQPhTY/w829-h551-no/DSC07301.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-o-PuaNuJ2J4/UcYC2ahFQYI/AAAAAAAAmnk/tBSkEaODFu4/w829-h551-no/DSC07302.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fcy8r5-vh9U/UcYC4n8H5yI/AAAAAAAAmns/oKg5huswLCs/w829-h551-no/DSC07304.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-obBmjIyETtI/UcYC6lQdTfI/AAAAAAAAmn0/Y_zLfrFBTu8/w829-h551-no/DSC07305.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RY5DvzvENbc/UcYC9dYSMEI/AAAAAAAAmn8/O68OrzTxTu8/w829-h551-no/DSC07306.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kJ2jT1VI1KU/UcYDAegIDCI/AAAAAAAAmoE/yd9ETVdZBGU/w829-h551-no/DSC07307.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7pUYgWZO6Gg/UcYDC0bOgVI/AAAAAAAAmoM/G3J446ChccE/w829-h551-no/DSC07308.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wYDCrZJui6Q/UcYDFTexqXI/AAAAAAAAmoU/7_tXMLlRmPA/w829-h551-no/DSC07309.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FKwLkjRkPXE/UcYDHilgC7I/AAAAAAAAmoc/DHZdh9g2REw/w829-h551-no/DSC07310.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2sSgRbX29FA/UcYDJvf8hgI/AAAAAAAAmok/cgGCluALu2k/w829-h551-no/DSC07312.JPG)
kopiemy, o tak! ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tvbhjEEd82I/UcYDMHyT1mI/AAAAAAAAmos/pKfgkwIFRk4/w829-h551-no/DSC07314.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CbDmqp_VMbs/UcYDSE8gv2I/AAAAAAAAmpE/Ao4U-BSSfEA/w829-h551-no/DSC07318.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Zr854nbcchs/UcYDUFNb29I/AAAAAAAAmpM/SbTMONll0RU/w829-h551-no/DSC07319.JPG)
toast...
(https://lh5.googleusercontent.com/-ADnDyTiONg0/UcYDX5CGAgI/AAAAAAAAmpc/AtqQK8C3AMo/w829-h551-no/DSC07322.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gV3d1U2SUI4/UcYDZ0myv6I/AAAAAAAAmpk/Eb5x2QYC6ro/w829-h551-no/DSC07323.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PBwltCX-Szg/UcYDcBX1LhI/AAAAAAAAmps/ooArFOAdMRM/w829-h551-no/DSC07324.JPG)
to dopiero drugi Dzień Otwarty w Azylu, ale będą kolejne, obiecujemy! :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-GrRCo4aDQW4/UcYDgMKazJI/AAAAAAAAmp8/yVA54qOLCFA/w829-h551-no/DSC07326.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KOhi3ipFbK0/UcYDiE-o8vI/AAAAAAAAmqE/0FVXkGiFydU/w829-h551-no/DSC07327.JPG)
uwaga! królik :D
M. :przytul
(https://lh6.googleusercontent.com/-0PwCSZ2IPao/UcYDjkBY-FI/AAAAAAAAmqM/NkPd2CsN4DQ/w829-h551-no/DSC07328.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_NSRTNU-nfY/UcYDl224o5I/AAAAAAAAmqU/UEVE7RvfOs8/w829-h551-no/DSC07329.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tkFPLcq9BYQ/UcYDqN61-7I/AAAAAAAAmqk/tdP0E4599oA/w829-h551-no/DSC07331.JPG)
i nasze transportowe wsparcie (i nie tylko) na I planie :P Panie Romanie, Marcin dziękujemy za cierpliwość do nas...królików :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jEJUjMbyRRg/UcYDsO_FqxI/AAAAAAAAmqs/i59ycMpWSsI/w829-h551-no/DSC07332.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4P8W1OwmwnA/UcYDuIcgn9I/AAAAAAAAmq0/dA7w-IvNULQ/w829-h551-no/DSC07333.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jTRWKLSb7hA/UcYDwEKmBCI/AAAAAAAAmq8/fcacp_XOu7Y/w829-h551-no/DSC07334.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-a9SpAUIpk5U/UcYD3WZioUI/AAAAAAAAmrU/WVvU6M-N_z0/w829-h551-no/DSC07337.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MYlL_eoyd6w/UcYD5aFcpQI/AAAAAAAAmrc/cwphyUka580/w829-h551-no/DSC07338.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1ktX6MeItlE/UcYD7W07ZWI/AAAAAAAAmrk/bqT7tKajpXY/w829-h551-no/DSC07339.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LDwDuoOnaPY/UcYD89m9C9I/AAAAAAAAmrs/lr_KEoow3zs/w829-h551-no/DSC07340.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-n3uvnEgUi5o/UcYEAh4ktGI/AAAAAAAAmr8/iS6gBG-929A/w829-h551-no/DSC07342.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-j2nKLQvt1Ac/UcYEF0K5t_I/AAAAAAAAmsc/9T6nTC4lNnQ/w366-h551-no/DSC07346.JPG)
rozpusta! :P Marta i Weronika :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-g22qTt0gZ8Y/UcYENj0gThI/AAAAAAAAms0/pcDgMN3b19E/w829-h551-no/DSC07349.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mNv5x06aw30/UcYEQhSJjfI/AAAAAAAAms8/kjbiBYGtdzk/w829-h551-no/DSC07350.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-u66cUoh2QzY/UcYESzJH8LI/AAAAAAAAmtE/IcRlw_y7ZdQ/w829-h551-no/DSC07351.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4TowjxvUySs/UcYEVkn8L4I/AAAAAAAAmtM/t07IGg2T-Bc/w829-h551-no/DSC07352.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_0MtsLFGABw/UcYEcFKkh1I/AAAAAAAAmtc/_FXJF5IxoDM/w829-h551-no/DSC07355.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9dzRV8am0XQ/UcYEkQOoFAI/AAAAAAAAmt0/zt-7r6vjXCQ/w829-h551-no/DSC07358.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SorVD_JxK4s/UcYEnZO0EZI/AAAAAAAAmt8/_9oFfTZWhG0/w829-h551-no/DSC07359.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Tl4m2FGDM60/UcYEqlrefFI/AAAAAAAAmuE/fAwWanCknvo/w829-h551-no/DSC07360.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-A6WkyWMTtfM/UcYEttK7ISI/AAAAAAAAmuM/hFj06SGxebw/w829-h551-no/DSC07361.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DngT4ePb0V8/UcYEviUYZgI/AAAAAAAAmuU/xzx4yUEUZrE/w829-h551-no/DSC07362.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0-mCt87Zh8o/UcYEyISHQZI/AAAAAAAAmuc/2PLPPlq5hPg/w829-h551-no/DSC07363.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-k2Lh9bdhanI/UcYE30FIuBI/AAAAAAAAmus/PdGRpwl9M84/w829-h551-no/DSC07365.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Mo1XEVwRSh4/UcYE6rCy6AI/AAAAAAAAmu0/VpLzKEnMBPE/w829-h551-no/DSC07366.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-T2d_iX8HmL4/UcYE9YA3D1I/AAAAAAAAmu8/ZwUW5U8RAe8/w829-h551-no/DSC07367.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ws2RgMiyQi0/UcYE_HGVPuI/AAAAAAAAmvE/V6OZ2vc-rkA/w829-h551-no/DSC07368.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-S2kBxARjs6c/UcYFCK9YxcI/AAAAAAAAmvM/_HgIx9z_pAU/w829-h551-no/DSC07370.JPG)
Karolina z Chocapik :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-z4Es4nLOBz0/UcYFHpw4NsI/AAAAAAAAmvk/I9-V98CNoo8/w829-h551-no/DSC07374.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HYPkHl9d2tA/UcYFPFhMNeI/AAAAAAAAmwA/5162IxrZ930/w829-h551-no/DSC07378.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yQuX8SWHGfA/UcYFSlInNiI/AAAAAAAAmwM/wcYCIFfCg-k/w829-h551-no/DSC07380.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ufr9_4kr5eg/UcYFUGJgB2I/AAAAAAAAmwU/NyOetAC_xeM/w829-h551-no/DSC07381.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pKFhJpIUQKI/UcYFV8sN4pI/AAAAAAAAmwc/yEJjjET1k_E/w829-h551-no/DSC07382.JPG)
PippiLotta i Radek :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-O_M1_lj4X9g/UcYFX0pii_I/AAAAAAAAmwk/HYm5BfKOiW0/w829-h551-no/DSC07384.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Rghz-nGuQgk/UcYFZ_crTJI/AAAAAAAAmww/-wnhsItMPW8/w829-h551-no/DSC07385.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xoOynhEMtXE/UcYFbycHZuI/AAAAAAAAmw0/FQkpBHAxuPo/w829-h551-no/DSC07387.JPG)
szanowny Bonsai był rozchwytywany :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-vzOngfpSDtE/UcYFgPevf7I/AAAAAAAAmxQ/VobqG2N6eLU/w829-h551-no/DSC07391.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HmW2ODsPIHU/UcYFnMNKfzI/AAAAAAAAmx4/nSFaACaWXxs/w829-h551-no/DSC07397.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-deo8qX51pQs/UcYFpI28iII/AAAAAAAAmx8/Bb7-yVtfJwU/w829-h551-no/DSC07399.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--hyMlHRIh-4/UcYFrqhbAlI/AAAAAAAAmyE/GG-gxdTg6Ks/w829-h551-no/DSC07400.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Bks-xHmIcFU/UcYFtsA6eRI/AAAAAAAAmyM/ZCQXRgcK31k/w829-h551-no/DSC07402.JPG)
słodkie lenistwo
(https://lh5.googleusercontent.com/-er7XjjluZhY/UcYFzjafpCI/AAAAAAAAmyk/wJDs1VbmF3A/w829-h551-no/DSC07406.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lyxMahQnD1g/UcYF2otwFRI/AAAAAAAAmys/plnKZbNFmV4/w829-h551-no/DSC07407.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TXdTP6fGp54/UcYF7M3w60I/AAAAAAAAmy8/enYp4iJdF6c/w829-h551-no/DSC07409.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RrADFedyaIY/UcYF_b6pNTI/AAAAAAAAmzM/TTeJWxSk-JE/w829-h551-no/DSC07413.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NSqaYs2LUcU/UcYGB-7MNxI/AAAAAAAAmzU/KvYSsWfALkc/w829-h551-no/DSC07414.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-q43B0ZKx9rI/UcYGD1sRYYI/AAAAAAAAmzc/RADbu3bzXlU/w829-h551-no/DSC07416.JPG)
koty - króliki - psy - wielka rodzina :)
Marek - wkrótce behawiorysta królików z Azylu :P a tak na poważnie zaklinacz psów! :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-q43B0ZKx9rI/UcYGD1sRYYI/AAAAAAAAmzc/RADbu3bzXlU/w829-h551-no/DSC07416.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WcrAkl4YPfA/UcYGIZeUo4I/AAAAAAAAmzs/aqE0hA6JcpQ/w829-h551-no/DSC07418.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2JESRx-OSSw/UcYGKYvorlI/AAAAAAAAmz0/5sXJJGdpeVQ/w829-h551-no/DSC07419.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eMc1K2bS4es/UcYGMpcpVII/AAAAAAAAmz8/SiBBfyJdAXg/w829-h551-no/DSC07420.JPG)
agentka Leja :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DuRDxBx5kGw/UcYGO0l-LlI/AAAAAAAAm0E/XMcl9g6LT7Y/w829-h551-no/DSC07421.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pTNrVvC9JH4/UcYGQgFWNaI/AAAAAAAAm0Q/93zhCHutCdA/w829-h551-no/DSC07422.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-eOeP3zx3eDc/UcYGSZf_x_I/AAAAAAAAm0U/XVSJjM-W-3U/w829-h551-no/DSC07424.JPG)
Kurt bardzo spodobał się wybieg - jak widać Kurt wygląda świetnie :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8GFcsWLgX6s/UcYGWuwU0rI/AAAAAAAAm0k/nCyYWsToFvE/w829-h551-no/DSC07426.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-D7LmZv6J7Zs/UcYGbKt8N3I/AAAAAAAAm00/WyrNRJH_56w/w829-h551-no/DSC07429.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bPekUmuMpws/UcYGmYeRlYI/AAAAAAAAm1k/JEaUBUE4oec/w829-h551-no/DSC07436.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oB3nDgcBxeI/UcYGdCZzriI/AAAAAAAAm08/nPlA-HlU5gg/w829-h551-no/DSC07431.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-t-DSlJ9X3Ss/UcYGej05j2I/AAAAAAAAm1E/3ZOCzjUwnDU/w829-h551-no/DSC07432.JPG)
Franklin - poważny :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-q-BTDRZIj6s/UcYGh3O6n0I/AAAAAAAAm1U/1RxW5yFP5X0/w366-h551-no/DSC07434.JPG)
Kurt i Franklin to byłby duet doskonały ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PoxrXDnk9QA/UcYGqVD0fDI/AAAAAAAAm14/mTvkwKYNSCU/w829-h551-no/DSC07439.JPG)
i znowu męczą króliki :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-fF1uwVWm7ho/UcYGuQpXAII/AAAAAAAAm2E/8CC36ScFEWQ/w829-h551-no/DSC07442.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9KzBY_ek62s/UcYGyZlnmrI/AAAAAAAAm2Y/KDw01LpzuPs/w829-h551-no/DSC07444.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UhBVqips88U/UcYGzlOOuFI/AAAAAAAAm2c/5BE-QJ0fzE4/w829-h551-no/DSC07445.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VDOc139sp7g/UcYG0tQ1R7I/AAAAAAAAm2k/XEdWP6UVLmg/w829-h551-no/DSC07446.JPG)
królicza symbioza :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GbYNwH1ukIs/UcYG3PZp4uI/AAAAAAAAm2s/D8Ogc3i8z7o/w829-h551-no/DSC07447.JPG)
dziękujemy :bukiet :bukiet :bukiet
(https://lh6.googleusercontent.com/-y5l7Nco2SV8/UcYG5qLQheI/AAAAAAAAm20/5vSPc7PD7t4/w829-h551-no/DSC07449.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3GoY4SF9jjw/UcYG9eteZgI/AAAAAAAAm3E/yRrVtRX1Vbw/w829-h551-no/DSC07451.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Yhh5uhdhftw/UcYG_O_RrTI/AAAAAAAAm3M/xKODJSGin58/w829-h551-no/DSC07452.JPG)
dzisiaj króliki z Azylu dla każdemu powiedziały coś o sobie :) - szpaqus, MartaP, kata_strofa :przytul
(https://lh3.googleusercontent.com/-7L9_X0Qv5fA/UcYHArR9y3I/AAAAAAAAm3Y/1bOCtzoeEW0/w829-h551-no/DSC07453.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pjG9UMjllfQ/UcYHBmQrVPI/AAAAAAAAm3c/BYDFoy7cRjg/w829-h551-no/DSC07454.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CFXpTHtcbv4/UcYHCt2OOPI/AAAAAAAAm3o/fkOnGDSYCYg/w829-h551-no/DSC07455.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9H5TpkuYSws/UcYHD9_0KOI/AAAAAAAAm3w/yQfA77rGZ1g/w829-h551-no/DSC07456.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mAExcGEa51Y/UcYHE0Y7yII/AAAAAAAAm30/p2nbcBQ5jlE/w829-h551-no/DSC07457.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7DyDXt7P7vM/UcYHGjMnibI/AAAAAAAAm4A/bDTaZxv4qCs/w829-h551-no/DSC07458.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XRfEgMkIhE8/UcYHHzz8swI/AAAAAAAAm4E/1-z2tG7QRRg/w829-h551-no/DSC07459.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GW6OgV0mWcw/UcYHJf4HjFI/AAAAAAAAm4Q/LWz36eFulB8/w829-h551-no/DSC07460.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OytwdGeTrw8/UcYHMx4KcqI/AAAAAAAAm4o/upqZ_3d9xPQ/w829-h551-no/DSC07467.JPG)
za mało było wczoraj jedzenia :D króliki wróciły do klatek, omdlały ze zmęczenia...a potem przypomniały sobie o tym, że czas coś zjeść!
(https://lh5.googleusercontent.com/-oB_tGepDHeQ/UcYHPR2QazI/AAAAAAAAm44/I359HxolGGc/w829-h551-no/DSC07471.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xJalyhk4jFw/UcYHST7lBcI/AAAAAAAAm5E/AWy3mANAgA0/w829-h551-no/DSC07473.JPG)
naszym marzeniem i założeniem, które musimy zrealizować jest to, aby w miejscu, w którym były rozstawione kojce, powstał prawdziwy wybieg dla królików i tak się na pewno stanie :):):)
***
uszak, który przyjechał dzisiaj z Poznania, ma na pewno poważny problem z okiem :/ w pon. wizyta u doc.
(https://lh3.googleusercontent.com/-90uEFYVFeWI/UcYHcsAdBkI/AAAAAAAAm50/J41XxFbT37Q/w829-h551-no/DSC07481.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Fgep6i_AYo0/UcYHfr-vdgI/AAAAAAAAm6E/qmr9ENhIubQ/w829-h551-no/DSC07483.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rk-U2T2RZBU/UcYHg1_QCzI/AAAAAAAAm6M/-gHUW8DrNs0/w829-h551-no/DSC07484.JPG)
***
już dzisiaj możemy powiedzieć, że w najbliższym Dniu Otwartym w Azylu aktywny udział weźmie doktor Krawczyk! :):):) w tym roku doc z powodu wyjazdu nie mógł być z nami, ale nic straconego :) rozmowy o królikach z doc, co Wy na to? :D
***
Marta to dla Ciebie, żebyś nie zapomniała do nas wrócić po wakacjach - oto dowód prawdziwej króliczej miłości :przytul
(https://lh6.googleusercontent.com/-LTCOn8ooUwg/UcXx1MJ7koI/AAAAAAAAlsg/yQvBW6EXJrM/w829-h551-no/DSC06697.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UVfFql8m4nY/UcXx2kM6pbI/AAAAAAAAlso/eKijKIu20yo/w829-h551-no/DSC06698.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qoOYX2h5NLY/UcXx5A5B7sI/AAAAAAAAls0/XcBVUgrRzD8/w829-h551-no/DSC06700.JPG)
MartaP, szacun....organizatorko! :* nie wiem czy będziemy podejmować próbę wymienienia wszystkich osób zaangażowanych w zorganizowanie wczorajszego dnia, ale jedno jest pewne, kiedy prawie 6 lat temu poznałyśmy się z Magdą, nigdy nie uwierzyłybyśmy, że kiedyś będzie tak jak wczoraj.
teraz pozostaje nam tylko ustalić kolejny termin spotkania w tak szerokim, a raczej w jeszcze większym gronie z udziałem osób, które wczoraj po prostu nie mogły być z nami :)
***
dzisiaj wracamy do naszej codzienności, chociaż na pewno z dodatkową, jeszcze większą niż zwykle energią :)
jutro doc zobaczy naszego baranka z Poznania. przed nami też zabieg Edwarda i nie tylko, czyli jak zawsze nie będziemy narzekać na nudę :)
***
popołudniu w Azylu również panował błogi spokój...:)
***
wczoraj założona z okazji Dnia Otwartego księga gości wypełniła się pierwszymi wpisami. mam nadzieję, że tych wpisów będzie coraz więcej :) zapraszamy serdecznie do odwiedzania Azylu o każdej porze roku :) przez ostatnie 1,5 roku Azyl odwiedziło mnóstwo osób. niestety do tej pory osoby te nie mogły pozostawić po sobie śladu w postaci wpisu, ale teraz będę tego pilnować :P
***
Stachu, dzięki za fantastyczną fotorelację :bukiet :bukiet :bukiet Bonsai z truskawką...chłopak był wczoraj króliczym bogiem :D
***
oczywiście wszystkie zapomniałyśmy o jeszcze jednym - w przyszłą niedzielę między 14-18 króliki będą brały udział w Ogólnopolskim Dniu Psa organizowanym obok Schroniska. zaproszenie, aby pojawić się tam ze stoiskiem Fundacji otrzymałyśmy od samego Marka i jest nam strasznie miło :)
-
Piękne zdjęcia :) Strasznie Wam wszystkim zazdroszczę! Następnym razem na pewno przyjadę! :)
-
Wiem o czym zapomniałyśmy! O zdjęciu grupowym! :) To będzie nasza misja w przyszłym roku :P No chyba że.. może tak jeszcze raz spotkać się w tym roku? :P
edit:
Stachu, udało mi się Ciebie przyporządkować do konkretnych osób! :) Nie mieliśmy okazji porozmawiać, ale i tak fajnie było Cię tam zobaczyć! :)
Kilka ze zdjęć sobie wydrukuję, bo mogłabym patrzeć na nie godzinami :*
-
MartaP, czy Ty przez cały czas nie sugerujesz, żebyśmy zorganizowały Dzień Otwarty w październiku? :P
jutro zapytam Agnieszkę, kiedy organizują Dzień Otwarty w Schronisku - wydaje mi się, że to może być jesienią, a wtedy może, może przy okazji i my...:D ale póki zobaczymy :P w każdym razie spotkania musimy organizować częściej ;)
i jeszcze jedno :) wczoraj w wyniku przetargu domki zrobione przez Rene trafiły do 3 osób - niestety w tej chwili nie pamiętam łącznej kwoty zebranej w wyniku przetargu, ale było to ok 500 zł :bukiet pozostałe 2 domki zostaną wystawione na licytację przez internet, tak aby Kuba miał szansę wylicytować dla Marty :D
poza tym zebrałyśmy też datki do puszek, ale niestety puszki miały na tyle skomplikowaną konstrukcję, że musimy najpierw się do nich dostać, aby policzyć co i jak :)
-
Ja nic nie sugeruję, ja mówię wprost - spotkajmy się raz jeszcze! :P A Dzień Otwarty Schroniska to byłby idealny moment :diabelek Oby pogoda dopisała, a my już teraz zapowiadamy - będziemy na pewno :) Bo nic od dość dawna tak bardzo nie nastroiło nas pozytywnie jak pobyt w Azylu :* Tam jest taka magiczna siła :)
tatuaże, które można zobaczyć na naszych rękach, będę wykonywać nieodpłatnie :diabelek (mam go do dziś, po wczorajszym prysznicu nie chciał się zmyć.. :P).
-
A i jeszcze jedno chciałam pokazać :)
http://torun.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1907187,torun-dzien-otwarty-w-azylu-dla-krolikow-zdjecia,id,t.html#145714d176fdc702,1,3,5
Myślałam, że Dawid z torun.naszemiasto.pl nie przyszedł, a okazało się, że i owszem, był jeszcze zanim przyjechałam :) Za co serdecznie dziękuję :bukiet
-
mój też się nie zmył :P
-
Witam,
chciałabym się skontaktować z osobą, która jest opiekunem tymczasowym Bielinki
-
http://www.youtube.com/watch?v=qL_DHigQH_o
:zakochany: :zakochany: :zakochany:
-
chciałybyśmy podzielić się z Wami kilkoma wpisami do księgi gości, którą otworzył Nobu - królik wyjątkowy, za którym wciąż bardzo tęsknię ;)
wpisy utrwalone na zdjęciach wybrałam losowo :przytul
(https://lh3.googleusercontent.com/-RwjxU0HTi9M/UccvcnQwWYI/AAAAAAAAnBc/6-HQElJsh5c/w829-h551-no/DSC07492.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0aVuqGJyhM8/Uccvd15zMII/AAAAAAAAnBg/e7pIQbPqDDI/w829-h551-no/DSC07493.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SrmF9qHr8d4/UccvhIkignI/AAAAAAAAnB4/77IlJsWEtWI/w829-h551-no/DSC07496.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FpVbDG-afFM/UccviySwn7I/AAAAAAAAnCA/376w7LSEuR0/w829-h551-no/DSC07497.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ty1IJZ9fm00/Uccvl-cLLsI/AAAAAAAAnCc/WADl3iyfiQ0/w829-h551-no/DSC07500.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2asE4WOx-PA/UccvpCGLvAI/AAAAAAAAnC0/Gpwl53o27Ys/w829-h551-no/DSC07503.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-S4Jm7NkUuAg/Uccvr-dzKOI/AAAAAAAAnDA/0bYsBwmbaOs/w829-h551-no/DSC07505.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Qbpm0SOqYeg/UccvtFsuuWI/AAAAAAAAnDI/l8Mtqk8PTQk/w829-h551-no/DSC07506.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dUAZM1aAHcc/Uccvwm8Ik5I/AAAAAAAAnDg/f9E2FsiUeEo/w829-h551-no/DSC07510.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1cstw0SeN7A/Uccvy2VXK1I/AAAAAAAAnDw/XrBeY6bmNtU/w829-h551-no/DSC07513.JPG)
:przytul
-
A my jeszcze raz dziękujemy za wszystko co w Azylu a także za to co poza nim :)). Wycieczka po Toruniu była niezapomniana :)))).
Od razu też zapowiadamy swój udział w kolejnych wycieczkach i spotkaniach :)))
-
Październik to taki odległy termin...wakacje-to jest dobry pomysł! :diabelek
-
Ile fotek! jak fajnie powspominać nieodległy, wczorajszy dzień :) Ach, te uszaki :D
-
Październik to taki odległy termin...wakacje-to jest dobry pomysł! :diabelek
Tak! Chcę na dzień otwarty, ale tylko w wakacje mogę ;( :( :( :( :(
Ale fajnie tam mieliście :(
-
Cudowne zdjęcia! Jak je oglądałam to aż się prawie popłakałam, że nie mogłam tam być! :(
Mam ogromną nadzieję, że na następny dzień otwarty będę mogła przyjechać! ;)
Październik to taki odległy termin...wakacje-to jest dobry pomysł!
Wakacje byłyby idealne! ;D
-
wakacje albo wrzesień! szyszko, zabierzemy się wtedy razem z Lublina :D
-
Eliz, jesteś z nami! :) W końcu :P
-
(http://img5.imageshack.us/img5/245/pdev.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/5/pdev.jpg/)
Francik pozdrawia z wysokości wszystkich swoich poddanych! :DD
-
Franklinku :heart - tęsknie nieprzerwanie :onajego
-
Piękne zdjęcia. Bardzo żałuję, że nie mogłam z Wami być.
Azyl jest miejscem niezwykłym stworzonym przez niezwykłe osoby i wielkie uczucia - dlatego przyciąga tak wiele osób.
-
MartaP, wczoraj zostawiłaś w Azylu kubek od Kasi, ale przekazałyśmy go Zuzi :)
a to mój kubek :P powinnyśmy wypuścić serię takich z logo Azylu :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-U8LCyIkgAX8/UcdRFoGST2I/AAAAAAAAnEQ/nFoCPGfSHqY/w734-h551-no/DSC07520.JPG)
-
wakacje albo wrzesień! szyszko, zabierzemy się wtedy razem z Lublina :D
No pewka! :D
-
A to Zuza go sobie przywłaszczyła, bo mi go dziś nie dała! :D Ale ja go wywalczę z powrotem! :P
-
MartaP, wczoraj zostawiłaś w Azylu kubek od Kasi, ale przekazałyśmy go Zuzi :)
a to mój kubek :P powinnyśmy wypuścić serię takich z logo Azylu :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-U8LCyIkgAX8/UcdRFoGST2I/AAAAAAAAnEQ/nFoCPGfSHqY/w734-h551-no/DSC07520.JPG)
Super pomysł a przy okazji może tak torby na zakupy ,ładne ,płócienne,żebyś nie krzyczała na mnie ,wiesz za co :P
-
gdzie można dostać takie fajne kubeczki? :)
-
Ola mówiła, że on z home&you jest :)
-
Jak będę w Poznaniu, pędzę do home&you po taki kubeczek! Śliczny jest! ;P
-
Ja też już jutro mam zamiar taki nabyć :P :P :P
-
Martuś jutro jak odwiedzisz home&you poproszę priva. Odnośnie ceny takiego kubeczka :)
-
Nie ma sprawy Zuziu :*
-
Dzięki wielkie :* Bardzo miło było mi Was wczoraj spotkać na Dniu Otwartym :)
-
Na stronie sklepu nie ma takich kubeczków.. :(
-
Właśnie też patrzyłam na stronie i zonk :/
-
Ola, zła istoto, skąd masz kubek?! :P Też taki chcemy! :bunny:
-
A to Zuza go sobie przywłaszczyła, bo mi go dziś nie dała! icon_zeby Ale ja go wywalczę z powrotem! jezyk1
A ładnie to tak bliźnich o złe zamiary podejrzewać i agresją grozić??!! A my tak z sercem na dłoni kojce do Was wieziemy... :) Jak tak można :)
A że kubeczek ładny, to nie powiem... :)
-
Hahahaha Zuza Ty mi tu o zamiarach dobrych nie pisz, bo jak czegoś chcę, to jestem bezwzględna i kubeczek odbiore! :hahaha choćby podstępem :diabelek np. wpadnę do Was na kawkę i wyjdę z kubkiem! :lol Genialny plan :P
-
Głos w konkursie Krakvetu oddany! Marta! Zapraszamy na kawę! Podamy w baardzo ładnym kubeczku :)))
-
Hehehe no to jesteśmy umówieni :P :P
My też głosowaliśmy i serdecznie zapraszamy pozostałych - królikomaniacy niech pokażą, jaką jesteśmy siłą!
Tutaj opis co i jak należy zrobić, wydaje się długi, a to kilka minut "roboty" :)
1. Wejdź na forum Krakvetu: http://www.krakvet.pl/forum/
2. Zarejestruj się
3. Wejdź na podanego przy rejestracji maila i kliknij link aktywujący rejestrację na forum.
4. Zaloguj się na forum.
5. Napisz jakiś post na wątku powitalnym: http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=14611 (np. "Witam na forum")
6. Wejdź na wątek głosowania http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=16705 i oddaj głos na ostatnią pozycję (nr 9): Schronisko dla Bezdomnych zwierząt w Toruniu, po zaznaczeniu kółeczka po prawej stronie nazwy kandydata trzeba kliknąć pod ankietą przycisk „wyślij”
7. Wyświetli się pole z prośbą podania numeru telefonu (numery nie są przechowywane ani w żaden inny sposób wykorzystywane poza potwierdzeniem oddanego głosu), podaj numer i poczekaj bezpłatnego smsa z kodem weryfikacyjnym.
8. Wpisz kod weryfikacyjny w pole i zatwierdź głos.
UWAGA! SMS jest bezpłatny, nie przychodzą potem żadne reklamy z tego numeru - sprawdzone :)
-
A teraz garść naszych wspomnień z Torunia:
(http://imageshack.us/a/img838/4670/a58f.jpg)
Kochana Pachinka :)
(http://imageshack.us/a/img844/1999/2drj.jpg)
Kochane :)) bobasy (To nasza nowa tapeta od teraz) :)
(http://imageshack.us/a/img838/7954/tb71.jpg)
Pan Zając też był z nami
(http://imageshack.us/a/img845/6109/7r1b.jpg)<BR>
Maluchy były w formie.. :)
(http://imageshack.us/a/img560/1331/3x4z.jpg)<BR>
Wycieczka Torunioznawcza :)
(http://imageshack.us/a/img839/8793/pbjq.jpg)
Mizianie!!! :)
(http://imageshack.us/a/img823/5836/e7ze.jpg)<BR>
Za to na drugi dzień Toruń nawiedził Straszliwy Olbrzym!
(http://imageshack.us/a/img27/27/6jj9.jpg)
Żądając całej zgromadzonej w mieście marchwi groził zburzeniem wszystkich budowli...
(http://imageshack.us/a/img836/5169/z2nf.jpg)<BR>
Na szczęście go usidliliśmy i zabraliśmy nad Waszą piękną rzekę :)
(http://imageshack.us/a/img694/6171/b93e.jpg)
...gdzie z zadumą wypatrywał kolejnych odwiedzin :))
DZIĘKUJEMY WAM BARDZO!!!!
-
Hahahaha świetne! :D Pan Zając jest genialny! :) Tomek, Ty powinieneś założyć mu osobny temat z jego zdjęciami z wypraw! :)
Tylko wiesz, napisz wielkimi literami, że to pluszowy zając, bo jeszcze ktoś Cię zgłosi i będziesz go musiał wypuścić..
-
Cholerka! Masz rację! Do wszystkich "życzliwych" mój zając jest PLUSZOWY i mam na niego papiery (wszelkie licencje, zezwolenia i certyfikaty).. A co do strony to coż... od lat już ma takową, ale uprzedzam! Wchodzi się tam na własne ryzyko :))) http://www.wiadro.org.pl/zajonc/index.html
-
hahahaha jesteście szaleni! Naśmiałam się! :) Świetna strona! :P
-
Bardzo się cieszymy, że tak superowo wszystko się Wam udało :) Zdjęcia boskie :) a ja na pocieszenie mam obietnicę męża, że za rok i my z Wami będziemy :P
-
Kochani krótko i na temat - DZIĘKUJĘ BARDZO za cudowne popołudnie! :*
Fantastyczni ludzie i królicza atmosfera to jest to na co zawsze można u Was liczyć!
Bonsaii bo przecież to Bonsaii Olu :P skradł oczywiście moje serducho :heart
oczywiście jeszcze nie raz się u Was pojawię :]
-
Piękne zdjęcia :) Szkoda ,że w sobotę pracowałam :icon_frown
-
julka1 - Ciebie było bardzo miło w końcu poznać Dużo wymieniałyśmy się ostatnio mailami, a jednak poznać kogoś w rzeczywistości jest zupełnie inaczej
mi rowniez bylo bardzo milo poznac :) jednak kontakt osobisty to zupelnie inna sprawa niz przez internet :)
tatuaże, które można zobaczyć na naszych rękach, będę wykonywać nieodpłatnie (mam go do dziś, po wczorajszym prysznicu nie chciał się zmyć.. ).
tatuazysta musial byc dobry, bo mi do dzis nie chce zejsc...oto dowod, dzis rano robione :P
(http://img547.imageshack.us/img547/1149/th4g.jpg)
-
Super było zobaczyć wszystkie uszy na żywo :) To zupełnie co innego niż przyglądanie się im na zdjęciach ;)
-
Jak ja żałuję że nie mogłam być na dniu otwartym :( Tyle słodyczy mnie ominęło... :( Ale obiecuję się zrehabilitować w przyszłym roku, jeśli tylko będzie okazja oczywiście ;)
-
króliczka, która przyjechała do nas w sobotę ma bardzo silne owrzodzenie rogówki oka - stan ropny.
przez najbliższe 7 dni mała będzie otrzymywać gentamycynę, tobrex i corneregel - mamy 60% szansy na uratowanie oka. jeśli po tyg. nie będzie poprawy, oko do amputacji (u Aladyna nie było już najmniejszej szansy na uratowanie oka).
na zdjęciach poniżej wszystko byłoby idealnie (mamy kolejną truskawkową istotę), gdyby nie oko...ale to naprawimy :)
owrzodzenie rogówki jest bardzo bolesne, dlatego mała będzie otrzymywać lek przeciwbólowy. poza tym ma podwyższoną temp.
jestem piękna, prawda? :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ls90QA6C-F8/UchCx_9fPKI/AAAAAAAAnFs/C0xO-hrwcso/w829-h551-no/DSC07539.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NkWqfMQBVX8/UchCsGJnW7I/AAAAAAAAnFI/I4UweLVxndA/w829-h551-no/DSC07535.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CC4_IL9D11A/UchCuwdUKgI/AAAAAAAAnFY/gGHC19_XK3w/w829-h551-no/DSC07537.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iOFoCSg_3Vk/UchCzQ3yS9I/AAAAAAAAnFw/p0Z_fTJePgs/w829-h551-no/DSC07541.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2JgFw3l8tjU/UchC2fBw5DI/AAAAAAAAnGE/tvoXjIL_3xc/w829-h551-no/DSC07544.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8BQunAildK0/UchC3kjn-mI/AAAAAAAAnGQ/KC10VzCtpGA/w829-h551-no/DSC07545.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bQvif5NSN0A/UchC6MHQbPI/AAAAAAAAnGY/bbBNjint9tw/w829-h551-no/DSC07550.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QJHyckHyAZk/UchDB5DXuLI/AAAAAAAAnHA/iafvB6qYqWM/w829-h551-no/DSC07558.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8AfIpeHAO3o/UchDExkJwQI/AAAAAAAAnHQ/iOWRECfmpss/w829-h551-no/DSC07564.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yLrZNgsK0i8/UchDIjqxc4I/AAAAAAAAnHg/3lOlcbSfLzs/w829-h551-no/DSC07566.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rqxxQpEl_ho/UchDQJMAbxI/AAAAAAAAnIA/y6A3OqYmuOI/w829-h551-no/DSC07573.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-JWNrIyl6Unc/UchDRmaDorI/AAAAAAAAnII/ub7hzQ2ib1Y/w829-h551-no/DSC07575.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-RXF5Ekak_5w/UchDUXc-dSI/AAAAAAAAnIY/3QHVT7Gvc2o/w829-h551-no/DSC07578.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wSIyXTD_zcQ/UchDWTmbnrI/AAAAAAAAnIk/yp-hu9-y8_k/w829-h551-no/DSC07579.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rbv2YnpzfZQ/UchFz2nL3TI/AAAAAAAAnVk/ZmWoVrKwFII/w829-h551-no/DSC07573-MOTION.gif)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Dp7VpJsNHIs/UchDXc6q4YI/AAAAAAAAnIo/4jt-9vhB_Hc/w413-h551-no/DSC07580.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ps_Cz550zSY/UchDauxLMrI/AAAAAAAAnI4/QQebjOAxXR8/w413-h551-no/DSC07584.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NrNaZ-PLMdg/UchDeviMDvI/AAAAAAAAnJI/8g3tyv-Rrss/w414-h551-no/DSC07586.JPG)
dla małej szukamy wirtualnego opiekuna :bukiet
Edward został wykastrowany. doc podjął też próbę udrożnienia kanalika łzowego, ale u Edwarda występuje przeszkoda w postaci kości, dlatego kanalik już zawsze będzie częściowo niedrożny.
Fusia ma zapalenie mięśnia - wchodzimy z nivalinem. poza tym ma faktycznie wysięk z nosa, dlatego pobraliśmy wymaz i czekamy na wyniki. u doc miała doskonały humor ;)
poza tym mała ma genetyczną wadę w postaci wypadających rzepek w kolanach, ale póki co nie będziemy z tym nic robić (dopóki faktycznie nie będzie jej to utrudniać życia)
Origami jutro miała pojechać do nowego domu, ale w sobotę zaczęła sobie wygryzać łapę :/ póki co opatrunki, metacam i czas - mała ma wspaniałą opiekę w DT :przytul
jutro będą wyniki wymazu Devi, Fragoli i Poziomki - chociaż Fragola i Poziomka czują się dobrze :)
oko Maszy wygląda lepiej. leki pomogły. jutro kontrola.
***
Marta, jeśli już robić tatuaż, to tylko u Ciebie - 2 sek. a trwałość co najmniej kilka dni - mój też się trzyma :P
dzisiaj kiedy weszłam do Azylu, ujrzałam taki obrazek ;)
Kurt pilnuje Azylu - krzesło stoi w bardzo dobrym miejscu :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DGTS-Sm61hA/UchCnndJG8I/AAAAAAAAnEw/Am2JcUq70ck/w829-h551-no/DSC07524.JPG)
Bonsai niestety podczas Dnia Otwartego nie chciał pokazać, co mu w duszy gra i był po prostu grzeczny. co więcej, podczas kilku godzinnego pobytu w kojcu, korzystał z kuwety, a nie z trawy...ale :P
oto dowód :D
(https://lh4.googleusercontent.com/-pShNxBj25qc/UchEGNuOUII/AAAAAAAAnNo/qgS2PV_iU-Q/w829-h551-no/DSC07634.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5VojrAaxrpM/UchEH26lo_I/AAAAAAAAnNw/hU6wFjZTIJI/w829-h551-no/DSC07635.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-15my1bb4S5s/UchEJ-APkII/AAAAAAAAnN8/Tu-QzCEQNJc/w829-h551-no/DSC07636.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-j9YxBiUBY5g/UchEMTVfxiI/AAAAAAAAnOI/n2kr6RfrOtY/w829-h551-no/DSC07638.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Yq9_pX4Ests/UchEOP7tL4I/AAAAAAAAnOQ/Ijp-3ukIBVA/w829-h551-no/DSC07639.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9TGWBzuFgUs/UchEWyyfOqI/AAAAAAAAnPA/ishpjza8Mwo/w829-h551-no/DSC07647.JPG)
rodzina śniadaniowców, a raczej rodzina króliczych Adamsów...:P
Frutina szalona i wiecznie nienajedzona
(https://lh3.googleusercontent.com/-CPeZlY51FJQ/UchEYXCUOYI/AAAAAAAAnPI/DsnU7fx16pk/w829-h551-no/DSC07650.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ub4DsURKL5g/UchEbdfHbrI/AAAAAAAAnPc/RKZkGbPrHGE/w829-h551-no/DSC07653.JPG)
jej potomstwo nie jest lepsze...:P
(https://lh3.googleusercontent.com/-z-9sGmkvBGE/UchEefX4EdI/AAAAAAAAnPo/Rg1MTdxu9dU/w829-h551-no/DSC07659.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sesAaELnmtI/UchEfy4NMYI/AAAAAAAAnPw/sRrWApIHEdc/w829-h551-no/DSC07660.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-eXUawe8ZPlA/UchEhMcUSyI/AAAAAAAAnP8/WlerV6qtWBs/w829-h551-no/DSC07661.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yO4731GWVrI/UchEintl_eI/AAAAAAAAnQA/99f--_UutSg/w829-h551-no/DSC07663.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BmCTR1YAYpk/UchEj7OLzdI/AAAAAAAAnQI/95SSHaUMZSA/w829-h551-no/DSC07664.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--uYf-Y_XOSs/UchEnFeWCsI/AAAAAAAAnQc/sfkBpRgp4mY/w829-h551-no/DSC07667.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wIsMRoVsNC0/UchEp-UL8hI/AAAAAAAAnQo/KnmwkCBc9LY/w829-h551-no/DSC07669.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9Y8KD9uCoPs/UchEsXw8ANI/AAAAAAAAnQ4/kbHqI-h8Yt0/w829-h551-no/DSC07671.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BnRSn0IpJgQ/UchEuSnwj_I/AAAAAAAAnRA/FiPJe6n6mKk/w829-h551-no/DSC07672.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-q9NAX_3Hkl4/UchExCz2oUI/AAAAAAAAnRQ/RX05c_lrwVE/w829-h551-no/DSC07674.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dHerSZ4Hh2c/UchEv4aQ6hI/AAAAAAAAnRM/wP3vfZLSpp4/w829-h551-no/DSC07673.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-q9NAX_3Hkl4/UchExCz2oUI/AAAAAAAAnRQ/RX05c_lrwVE/w829-h551-no/DSC07674.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-q6heZeYhk4M/UchE0XLtVVI/AAAAAAAAnRg/OlFBMxNU9bg/w829-h551-no/DSC07676.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1WgxUA0PSGY/UchE12d2o2I/AAAAAAAAnRo/NjUaui5wzF0/w829-h551-no/DSC07677.JPG)
[iimg]https://lh6.googleusercontent.com/-xkKKJBqnEqQ/UchE3UVbM1I/AAAAAAAAnRw/SQROr7EJv5w/w829-h551-no/DSC07678.JPG[/img]
(https://lh3.googleusercontent.com/-gQRgju5rBDE/UchE6wtWBNI/AAAAAAAAnSA/qgCelkC76jA/w829-h551-no/DSC07681.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xJfkDC3y6uQ/UchE9BR_RTI/AAAAAAAAnSI/1mbh2QXdG34/w829-h551-no/DSC07682.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1G8FW-_1gIw/UchFBJcQv5I/AAAAAAAAnSY/aqoL4LXkA6c/w829-h551-no/DSC07684.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iXnPMtQgtko/UchFEngJCtI/AAAAAAAAnSo/DfDXZayY-QI/w829-h551-no/DSC07686.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Z7JJ1C4TgzE/UchFGMEhsSI/AAAAAAAAnSw/53S3y7q4j-g/w829-h551-no/DSC07687.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-moKmcU0um7o/UchFJeI-LwI/AAAAAAAAnTA/hyFCxAfs_Fc/w829-h551-no/DSC07689.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vxymiCdIqKw/UchFL-K6SJI/AAAAAAAAnTU/3iINQmGm_EI/w829-h551-no/DSC07692.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-56khqZP7Gxs/UchFOJDGDqI/AAAAAAAAnTg/GoCYnOAhyl8/w829-h551-no/DSC07695.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PziPtkmrWt4/UchFPJiosEI/AAAAAAAAnTo/qnV564ShX0E/w829-h551-no/DSC07696.JPG)
Plamek i jego przecudowne, błękitne oczy...:) z dedykacją dla Justyny, która miała być z nami podczas Dnia Otwartego :przytul
Plamek 3 dni po kastracji jest w świetnej formie ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kEhbg4l87V4/UchDjVcjnlI/AAAAAAAAnJs/TWuCEpNmbck/w412-h551-no/DSC07591.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yC0JNf-HkHE/UchDln8mkvI/AAAAAAAAnJ8/nvQCuN285tU/w366-h551-no/DSC07593.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--0slHPdp_fM/UchDmaXjBqI/AAAAAAAAnKA/wP_TGoPijzw/w366-h551-no/DSC07594.JPG)
a to do naszej kolekcji :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-9bpDUJhFPq8/UchDnpusziI/AAAAAAAAnKM/b_uCiwm-1oM/w366-h551-no/DSC07595.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-f-D6lddcjx4/UchDoRkWz1I/AAAAAAAAnKU/7CrFTiFADFI/w366-h551-no/DSC07596.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Psv5Zhu_jgA/UchDpmqcacI/AAAAAAAAnKY/Yoy6B5ZfUxE/w366-h551-no/DSC07599.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vURJApzHlhY/UchDqo1kqPI/AAAAAAAAnKk/OzTZxTVq0-o/w366-h551-no/DSC07600.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-alFgwVZthf4/UchDr6JOa1I/AAAAAAAAnKs/gsmy5AZeWPc/w366-h551-no/DSC07601.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Rymg4GhT38Q/UchDspvsq5I/AAAAAAAAnKw/5EUsjhl9UkI/w366-h551-no/DSC07602.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BCzm3-Ibv6o/UchDtpeEWDI/AAAAAAAAnK8/ZAqseO34Rbs/w366-h551-no/DSC07603.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sBEqFeBnnyY/UchDv14cBtI/AAAAAAAAnLM/taGapuGvtmg/w366-h551-no/DSC07604.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rxtt8GcJ9sE/UchDxiTiR6I/AAAAAAAAnLQ/QooafMOI8j0/w366-h551-no/DSC07606.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PzEKvdhj9-0/UchDyvay7zI/AAAAAAAAnLc/f_6Su4PL2AA/w829-h551-no/DSC07609.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jSp6OaOx76A/UchD0fZAB4I/AAAAAAAAnLs/OThwPnJlgDY/w829-h551-no/DSC07612.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lhttcCpwCz8/UchD1bfNOmI/AAAAAAAAnL0/i8iSEbO03-Y/w829-h551-no/DSC07613.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zIyF_-HsWOk/UchD2cS2j-I/AAAAAAAAnL8/s-hJ0bo_1T8/w829-h551-no/DSC07614.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UDjBszDUob4/UchD4fAJ7LI/AAAAAAAAnMM/BXyWoqp4r04/w829-h551-no/DSC07616.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-N3SZRyK9lPM/UchD5p0R7iI/AAAAAAAAnMU/rP3qUBkqpgs/w829-h551-no/DSC07618.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KOkFE5pAjvU/UchD9r9J2AI/AAAAAAAAnM0/i9cVW7aLWoM/w366-h551-no/DSC07624.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VL6HiZgvftc/UchD_rUPRHI/AAAAAAAAnNE/1aDCXs1HhRU/w829-h551-no/DSC07626.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sHXlsgWaAxo/UchEAzcMbpI/AAAAAAAAnNM/eec5IFWP3LM/w829-h551-no/DSC07627.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ETrfeCvM5bk/UchEB1PsjKI/AAAAAAAAnNU/_yB1CXChu6k/w829-h551-no/DSC07629.JPG)
***
jeszcze dzisiaj późnym wieczorem do Azylu trafią nowi podopieczni - 2 lub 3 króliki z Grudziądza. poza tym do Azylu trafi królik znaleziony na ulicy w Bydgoszczy.
Ola :przytul
***
co do mojego kubka, kupiłam go naprawdę w home&you pod koniec maja :) ostatnio jak byłam i chciałam kupić jeszcze jeden, już ich nie było :(
***
kwestię najbliższego Dnia Otwartego omawiamy :P
-
Olu jesteś mistrzynią zdjęć z jezorkami i wyszminkowanymi usteczkami :))) uwielbiam i rozplywam sie :))) Sniadaniowa rodzinka boska :) wiecznie glodna :) a nowa krolinka ma już imię? Jest cudna :) a oczko? Będzie dobrze
Wysciskaj uszaki ode mnie :)
Bonsai hhehehehhe jednak szynszyl :) śmiesznie wygląda umorusany zwirkiem i truskawa :)
Buziaki
-
Frutina i Kurt :heart
Biedna helikopterka z tym oczkiem... :( Mam nadzieję, że uda się je uratować - i cieszę się, że mała dostaje leki przeciwbólowe... Trzymam kciuki :przytul
-
Trzymam kciuki za oko małej :*
Musiało koszmarnie boleć... :/
Bonsai jest taki rozkoszny
Ma takie krótkie uszeczka :zakochany:
To truskawki w Toruniu są jakieś inne czy to moc fotografa? :P moje się tak nie brudzą...a szkoda :D
Zdjęcia z azylu poprawiają mi humor jak żadne inne :mhihi
-
Olu ja mogę mała wziąć za WO, bo mam wolne miejsce :))) moje Pay i Pal są w Ds a i tak płace za 4 krolaski :)
-
Plamek :heart
-
Nie było jeszcze imienia Fortuna dla króliczki, prawda? :) To może tak? To oznacza "szczęście" po hiszpańsku :)
-
Dziewczyny cudownie wszystko przygotowałyście na Dzień Otwarty!! Nie wiem kto piekł te ciasta, ale wyglądały PRZEPYSZNIE, a tort w postaci królika to prawdziwe dzieło sztuki :DD niesamowite jest to ile czasu i energii poświęcacie uszakom. Podziwiam :brawo: i mam nadzieję poznac was kiedyś osobiście :icon_biggrin Też chciałam pojechać, mimo że dopiero od niedawna jestem na tym forum, ale niestety nie udało się smutny_krolik szykuję sie za rok koniecznie.
Ola jesteś mistrzynią aparatu :lol truskawkowe języczki to jest to!!
-
Fortuna :) świetne imię :)
-
Świetnie imię i takie pasujące do małej! ;)
-
torty piekł mój osobisty M. (dla nie zorientowanych nie mam na myśli Marzyciela :P), ten w kształcie królika też :D ja za to zrobiłam truskawkowy nos i oczy :P :P :P (i to był szczyt moich możliwości kulinarnych :D)
jak widać nasi mężczyźni nie mają z nami łatwo :P
ale za to my w sobotę ciężko pracowałyśmy fizycznie...i nawet stoły same nosiłyśmy (na szczęście tylko w jedną stronę :bukiet), bo z nas silne istotne :P
-
Ale mam foty z Frutinką na rękach:)
Miło było spotkać i poznać!:)
Szkoda że tak wcześnie musialam uciekać, ale za rok się poprawie!
Pozdrawiam wszystkich
-
ktos tu niedawno pytal sie o Torusia....prosze bardzo...sam on :icon_mrgreen
(http://img856.imageshack.us/img856/7623/hb1b.jpg)
(http://img842.imageshack.us/img842/4721/mxzl.jpg)
(http://img41.imageshack.us/img41/3325/3ko1.jpg)
(http://img838.imageshack.us/img838/3694/1bxk.jpg)
-
Nowa królinka piękna już w sobotę na nią zwróciłam uwagę. Cudo z uszkami jak Femurek :)
Czy jest na forum może DS Unkasa? Bo jestem ciekawa co u niego :)
-
Torś :) ale nabalaganil na balkonie :DD
-
Fotki niesamowite :)
Normalnie WAMPIRZĄTKA :)
-
Śniadaniowce to istny Gang Olsena! Kurt na zdjęciu - Pani Dyrektor:) A nowa Fortuna, cóż mam nadzieję, że fortuna będzie jej sprzyjać. To kolejny królik mający problemy z oczkiem, który mignął przez nasz dom - wtedy była to nieodżałowana Perri - teraz jestem pewien, że się uda!
PS. Czy już dzisiaj dziękowałem za Dzień Otwarty? :)
PS2. Magda! Dlaczego nie piszesz nic o maluchach? Jak możesz tak pozbawiać nas radochy czytania o nich? :)))) My tu tęsknimy w tej zakichanej Pyrlandii :))
-
Bardzo dziękuję za zdjęcia Plamka, nie wiem jak udało Ci się zrobić mu tak ładne zdjęcia, bo gdy ja próbowałam na zdjęciach widoczna była tylko latająca biała kulka. ;p
Do tej pory nie wybaczyłam mojemu samochodowi, że mnie zawiódł akurat w takim momencie. :(
-
Ola mój mąż jest zazdrosny o Twoje zdjęcia. U niego prawie wszędzie wyszły kraty :-) I dopiero w domu okazało się że zrobił więcej fotek ludziom niż królikom. Jego komentarz po imprezie: ale się zjechały królicze mamusie. A ja mu na to: ale tatusiowie też byli prawda Tato? :bunny: Hyhy.
-
Toruś - pan i władca balkonu :zakochany: - jaki zrelaksowany i pewien siebie jest ten uszaczek! Przypomina mi Skarbusia z Zielonej Góry, teraz już u Aisejam :)
-
Bardzo mocno trzymam kciuki za nową królinkę i jej oczko. Sama przeszłam owrzodzenie rogówki i wiem jaki to straszny ból. A to maleństwo nawet nie może się poskarżyć :(:( ma takie piękne uszy.
Zdjęcia truskawkowych potworów są cudowne :)...Luka definitywnie odmawia jedzenie nawet najsłodszych truskawek więc nie mam w domu takich atrakcji.
-
to powodzenia, wiem ile wysiłku trzeba żeby wyleczyć oko. Tofik walczył z tym 4,5 miesiąca ale się udało. Wytrwałości życzę!!!!
-
Trzymam kciuki za króliczkę
-
Toruś jest śliczny . Pozdrowienia :)
-
Widzę, że tu już wróciliście do życia codziennego a ja chciałam o Dniu Otwartym.
Baaardzo wszystkim dziękuję za opiekę nad Pachinką, na zdjęciach widać, że rąk do głaskania nie brakowało. Dzięki Wam dziewczynka podczas mojej nieobecności nie siedziała sama w domu tylko korzystała ze świeżego powietrza.
Jak wróciła do domu zajadała ziółka, które dostała w prezencie - :hura:
-
Fakt po fotkach widać ze Pachinka miała straszne powodzenie u przybyłych gości. Ale to fantastyczny uszak i zasługuje na ogromne zainteresowanie i miłość.
-
Uwielbiam te czerwone usteczkaa :zakochany:
-
Koleżeństwo kwitnie :icon_mrgreen
Po wielu bójkach i rwaniu futra króliki dogadały się, trwało to 12 dni :bunny:
Coffee i Tymon
(http://img580.imageshack.us/img580/7338/vn1o.jpg)
(http://img259.imageshack.us/img259/9906/5861.jpg)
-
brawo, tak trzymac :)
-
jakie słodziaki :)
-
tymek79, Coffee ma świetnego partnera, a 12 dni to naprawdę bardzo dobry wynik :)
wczoraj późnym wieczorem Ola przywiozła do Azylu 2 króliki :przytul
Flik nie wygląda najlepiej. jest bardzo chudy. w dość specyficzny sposób siedzi. miał dzisiaj bardzo mokre od moczu łapki + dodatkowo ma mokry nos.
chłopak ładnie je siano i nie tylko. przed nami wizyta u doc.
(https://lh5.googleusercontent.com/-0hzF9cqXTAU/UcnCo-ILLKI/AAAAAAAAnWQ/y0z9DHL4X-U/w829-h551-no/DSC07724.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gzGyxdTksqg/UcnCqfVg6gI/AAAAAAAAnWY/W7Roe1IYmO8/w829-h551-no/DSC07725.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XpXcpvAjiow/UcnCs3FPtBI/AAAAAAAAnWo/VyhNL3nlMHY/w829-h551-no/DSC07728.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eJOUX3gkIso/UcnCt9mxETI/AAAAAAAAnW0/yMbMhERI7m4/w829-h551-no/DSC07729.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-baL72MQbtR4/UcnCvbT_8FI/AAAAAAAAnW8/vT6g10KF_Gw/w829-h551-no/DSC07730.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PsscTUg8OFk/UcnCyfr-BnI/AAAAAAAAnXU/prav7mDfqJI/w829-h551-no/DSC07733.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-x3tqhSm0LOE/UcnCzg73k0I/AAAAAAAAnXc/H2X03AdUp_4/w829-h551-no/DSC07734.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xSZfzWAm2jU/UcnC0wsIsyI/AAAAAAAAnXg/tMWRaiQgKx0/w829-h551-no/DSC07736.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JPd_HnBqqfk/UcnC3DrHPjI/AAAAAAAAnX0/M6cFHWum3K8/w829-h551-no/DSC07740.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0JHl_u8EP0E/UcnC4ZaAqMI/AAAAAAAAnX4/J76juDomn0Q/w829-h551-no/DSC07742.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CQDzdbMklmU/UcnDCfROXnI/AAAAAAAAnY8/q6ggvbqsN0I/w829-h551-no/DSC07754.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4ea-PI6qIDw/UcnC-qpiLII/AAAAAAAAnYk/VUCMxuX67XY/w413-h551-no/DSC07749.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Zw_xUmdfWdI/UcnC_-eTluI/AAAAAAAAnYo/Fl-GcVueJ_g/w414-h551-no/DSC07750.JPG)
Gapi jest bardzo wystraszony. najchętniej zamieszkałby w paśniku. jest bardzo puchaty i malutki - przypomina piłeczkę ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-f4hu7x3wYNk/UcnDF4ysG_I/AAAAAAAAnZU/ky28EfMp-Ac/w829-h551-no/DSC07758.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-aFpN1lK1G40/UcnDIU6_awI/AAAAAAAAnZk/gFmV9tMlbpY/w829-h551-no/DSC07761.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Y1NaxSICZJ0/UcnDJs0hTyI/AAAAAAAAnZs/e-V6bX3FOIQ/w829-h551-no/DSC07763.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4EgOgNPj-g0/UcnDKseYAcI/AAAAAAAAnZw/d7PSRPOj7Pw/w829-h551-no/DSC07764.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ocqmREtm6Aw/UcnDMOji4JI/AAAAAAAAnZ8/vXM9ukWNtW0/w829-h551-no/DSC07765.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-V53-ojWEOf4/UcnDQST7kVI/AAAAAAAAnaQ/Mnfoki4G-KI/w829-h551-no/DSC07769.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-u9qCPTseqQk/UcnDRoYcydI/AAAAAAAAnac/gJ2ZZuUAIcI/w829-h551-no/DSC07770.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FcuL02oAsKg/UcnDWI9QfsI/AAAAAAAAna0/L35wWXEBu4c/w829-h551-no/DSC07775.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QkI5fO758AY/UcnDXQ25afI/AAAAAAAAna4/9SlTIxkX7GU/w414-h551-no/DSC07776.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-N_8rqrn6kk4/UcnDaep7l_I/AAAAAAAAnbE/Fj7NkiKAsZo/w414-h551-no/DSC07777.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--NpU_gotCJ0/UcnDc10VKeI/AAAAAAAAnbQ/BtgsORzLE_0/w829-h551-no/DSC07782.JPG)
zachęcamy do wirtualnej adopcji chłopaków :bukiet
***
póki wciąż mamy sezon na truskawki...dokładamy kolejne zdjęcia do naszej kolekcji pt. truskawkowo :P
Fresa jest Fresą nie bez powodu :D - mała lubi wyrazisty makijaż ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GKJYp_lJz64/UcnD1E5cOKI/AAAAAAAAndc/WLCPLGPrCh8/w829-h551-no/DSC07804.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5vFvtzsKBPc/UcnD2SpL5uI/AAAAAAAAndk/9nc4piIfs0s/w414-h551-no/DSC07805.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vIq4yiH4sLQ/UcnD5yVkESI/AAAAAAAAndw/5TKB8lTDAno/w413-h551-no/DSC07807.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Xh6hKHHUWpY/UcnD61VWLrI/AAAAAAAAnd8/2bXqevucIQE/w366-h551-no/DSC07809.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mLaNqUElFS8/UcnD8UycGaI/AAAAAAAAneE/r2FZWNB4sxA/w829-h551-no/DSC07810.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rz_nJ_V6Udo/UcnD-tmlwGI/AAAAAAAAneU/8_JrUUWdpmk/w829-h551-no/DSC07813.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AH44rQkJUT4/UcnD_65ysEI/AAAAAAAAnec/sNusUtHXWGI/w829-h551-no/DSC07814.JPG)
myślę, że w przyszłym tyg. Fresa zostanie wysterylizowana i będzie w pełni gotowa do adopcji :)
Kangusia
(https://lh4.googleusercontent.com/-deaQSzkw0h8/UcnEDmk_qyI/AAAAAAAAnew/VPrbg8OdYXA/w829-h551-no/DSC07817.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wWChVTpxdHM/UcnEFBJM3qI/AAAAAAAAne4/Iep8PZlrXNc/w829-h551-no/DSC07818.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TRBP5jMqtYg/UcnELlAkN_I/AAAAAAAAnfY/mAdGxCv96Sg/w829-h551-no/DSC07822.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5bamxykUnFg/UcnEN4geK2I/AAAAAAAAnfg/4kfLQtc41VQ/w829-h551-no/DSC07823.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DnFTPTsV8co/UcnEQkrBGQI/AAAAAAAAnfw/zkw-Cz6Q86w/w829-h551-no/DSC07825.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3SElOmKab8s/UcnESC8uNoI/AAAAAAAAnf4/BKHu732QaUA/w829-h551-no/DSC07826.JPG)
:D
(https://lh6.googleusercontent.com/--XQqooNBLGs/UcnEVdfa39I/AAAAAAAAngI/xR4LT-U-cqA/w829-h551-no/DSC07828.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4v_oh2cJJbo/UcnEW6OC4iI/AAAAAAAAngQ/sN_kzx5PJ-M/w829-h551-no/DSC07829.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1whpq-ARNVU/UcnEYbkZDhI/AAAAAAAAngY/PjmU6I8EH_0/w829-h551-no/DSC07830.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HHj5tREL8Lk/UcnEbMcY3BI/AAAAAAAAngo/40db7Hub4uc/w829-h551-no/DSC07832.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-D1fXOPuIMjU/UcnGRnIQZkI/AAAAAAAAnnM/uorhF4umO90/w829-h551-no/DSC07827-MOTION.gif)
(https://lh5.googleusercontent.com/-H7HhfZtSklY/UcnEfhS4WTI/AAAAAAAAng4/X8V2Pbc5SmE/w829-h551-no/DSC07835.JPG)
:D
(https://lh4.googleusercontent.com/-ytw3Sni7_yE/UcnEhG-dtXI/AAAAAAAAnhE/UXcnWqO-FE8/w829-h551-no/DSC07836.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KCGOiChHUWE/UcnEj7WUFKI/AAAAAAAAnhQ/olEt6rEryhU/w829-h551-no/DSC07840.JPG)
dla wielbicieli Poziomki - Poziomka z brokułem
dzisiaj poznam wyniki wymazu małej. Poziomka czuje się bardzo dobrze, ale zdarza jej się jeszcze kichnąć.
(https://lh6.googleusercontent.com/-9T_2NrZ7le8/UcnE6oJtMXI/AAAAAAAAnjM/ixT1jqy7tS8/w829-h551-no/DSC07863.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JjK-f6u-Bw4/UcnE1pQnCdI/AAAAAAAAniw/XdxsTYIE8zE/w829-h551-no/DSC07858.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AgXWidTohMU/UcnE_XPZCrI/AAAAAAAAnjs/OyqkpnAQy0s/w829-h551-no/DSC07867.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kh4XZgUEgmY/UcnGSqSaXYI/AAAAAAAAnnU/TVCoPj5tGjc/w829-h551-no/DSC07865-MOTION.gif)
***
(https://lh4.googleusercontent.com/-xh7YryTotiY/UcnDs4yip5I/AAAAAAAAncs/WwKA44nGyWQ/w829-h551-no/DSC07795.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-avhr451gqZM/UcnDxw9OQDI/AAAAAAAAndE/2JlBvmAofxA/w829-h551-no/DSC07800.JPG)
Fragola oddechowo o wiele lepiej (trafiła do nas ze zmianami w oskrzelach). mała jest znacznie bardziej nieśmiała niż Poziomka (nie, nie...Poziomka nie zna pojęcia nieśmiałość :P), ale na pewno będzie cudownym przyjacielem :) niedługo czeka ją też spotkanie z fryzjerem :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-FbP-8OK4cWQ/UcnDucT82OI/AAAAAAAAncw/aBxOteIW8aI/w829-h551-no/DSC07796.JPG)
śniadaniowo ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-O-LlGF93BNY/UcnFEgkz1oI/AAAAAAAAnkM/iXOsU8assu4/w829-h551-no/DSC07873.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CgsjVzA69zo/UcnFHfPLJUI/AAAAAAAAnkY/StcWhJYFtwc/w829-h551-no/DSC07875.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-F_bHHhn_9Iw/UcnFI44MhiI/AAAAAAAAnkk/A7fukLyJCpc/w829-h551-no/DSC07876.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1X_EcaG0LHg/UcnFKdns1BI/AAAAAAAAnko/TYsyEaHiiA0/w829-h551-no/DSC07877.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VY0dp3aPKDw/UcnFP0-o_PI/AAAAAAAAnlE/z9cpdSlvnxo/w829-h551-no/DSC07880.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AS6_fQsvCkQ/UcnFS5PXH3I/AAAAAAAAnlQ/-HIvuu8W0mg/w829-h551-no/DSC07883.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QEJmE1O5-wc/UcnFU5pTIuI/AAAAAAAAnlY/TSUSRiB8Vh4/w829-h551-no/DSC07884.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NRZZHLtEsjM/UcnFX5qZ7oI/AAAAAAAAnlo/P0lmpfQtk1o/w829-h551-no/DSC07886.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-q8vDXwmfTFg/UcnFZPgIoWI/AAAAAAAAnlw/-Y1-2j00lJo/w829-h551-no/DSC07887.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-M0zkrByI6W8/UcnFd0OjuqI/AAAAAAAAnmA/7dxwNnJDSZU/w829-h551-no/DSC07889.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nbZwh22vixE/UcnFiZcPH6I/AAAAAAAAnmY/H8paeaqcvtk/w829-h551-no/DSC07892.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pA58LBQm3Sg/UcnGTazXkwI/AAAAAAAAnnc/zKww_lVTwKc/w828-h551-no/DSC07890-MOTION.gif)
***
Edward po zabiegu czuje się dobrze :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Q62vgYVpOXE/UcnEwBD-kTI/AAAAAAAAniQ/R9Qs_uEJ740/w829-h551-no/DSC07853.JPG)
Fortuna - uszy do góry! Fortuna potrafi się bardzo wyluzować. bardzo szybko nauczyła się też korzystać z kuwety.
(https://lh4.googleusercontent.com/-Vrqf4F90RoE/UcnCniTHtlI/AAAAAAAAnWM/BSTFhAy05hM/w829-h551-no/DSC07723.JPG)
***
kilka ogłoszeń transportowych:
z [color=redTorunia/Bydgoszczy[/color] do Poznania
oraz
z Warszawy do Torunia - dla królika znalezionego na ulicy
* ewentualnie
ze Śląska do Torunia - dla królika od terrarysty bądź z Poznania do Torunia
(na 29 czerwca jest transport do Poznania)
poza tym w czw. musimy przywieźć królika z Bydgoszczy do Torunia - baranek oddany przez właścicieli, dość mocno kichający...(plaga), który trafił do Emilii
etc., bo to chyba nie koniec nowych podopiecznych Azylu w tym tyg...
-
A wiecie co najbardziej pomogło, wspólna podroż w jednym kontenerku na działkę!
W desperacji wcisnęłam towarzystwo do kontenerka i powiozłam, zaliczyły jeszcze małe spięcie po powrocie i zapanował pokój :brawo:
Teraz latają sobie luzem i mają wspólną zagródkę. Szczerze polecam metodę kontenerkową :DD
-
Fortuna jest piękna! A wszystkie szminkowe panienki bym tak wycałowała w te słodkie pysie!! :* :* :*
-
Kangusia jakie ma dwukolorowe oczkoo :D
-
Olu kochana dla bezpieczeństwa urodowego Fragoli nie bądź fryzjerem tego cudownego krolasa Hehehe
Fortunka jest cudna, zakochalam sie w niej w sobotę :-*
Szminki CUDO :))))
-
spokojnie, Fragola jest bezpieczna :P
-
A ja jestem ciekawa co u Puńka?
-
Zapłacę rachunki, wymienię opony (srodek lata, a ja na zimowych..płyn do szyb też) i zobaczę czy zostanie na przejażdżkę na trasie waw-trn-waw. Kiedy transport potrzebny?
-
(http://i43.tinypic.com/2m4dk5i.jpg)
pozdrowienia od Wacika
(http://i39.tinypic.com/2nh3nud.jpg)
-
Wacik :przytul
-
tymek79 fajnie, że twoje króle już się lubią. Nie taki diabeł straszny :brawo: a Wacik strasznie słodki :przytul
-
Wacik jest przepiękny
-
Wacik jest piękny i słodki :icon_smile2
-
iś libe Poziomka :DD
-
Jeśli chodzi o transport dla króliczka z Warszawy do Torunia to prawdopodobnie w najbliższych dniach będziemy odbierać Kikusia z Warszawy i możemy zabrac królika z Warszawy do Poznania albo do Złotowa lub ewentualnie możemy przetrzymać go u siebie do 8 go lipca i dowieść w ten dzień do Torunia :)
co do dokładnego terminu wyjazdu do Warszawy to będe wiedziała więcej jutro wieczorem
-
Widzę, że króliczek lubi makijaż z lat 50/60 :D
https://lh4.googleusercontent.com/-Xh6hKHHUWpY/UcnD61VWLrI/AAAAAAAAnd8/2bXqevucIQE/w366-h551-no/DSC07809.JPG
oczy obrysowane czarną kreską, do tego czerwona szminka ^^
-
Migotka przesyła pozdrowienia z Domu Stałego w Poznaniu . Oto kilka jej zdjęć
http://img833.imageshack.us/img833/6473/20130610091002.jpg
http://img826.imageshack.us/img826/5642/qtbn.jpg
http://img18.imageshack.us/img18/2717/s6xk.jpg
-
Piękni nowi podopieczni :) Trzymam kciuki za oczko Fortunki!
A wacik, cudo ma teraz dobrze!
-
Pozdrawiam Migotkę! Widać, że jej u Ciebie dobrze!
-
zaczynamy energicznie - oto Nesquik, który pokazuje jak królik potrafi się bawić :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-FIi0Rv1NYPw/UcsNzvFUADI/AAAAAAAAns8/ejvYC5hKRG8/w829-h551-no/DSC07945.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Feg12FFKWgk/UcsN2LAdwdI/AAAAAAAAntE/-NQajdc9lI8/w829-h551-no/DSC07948.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-U_H-VBnlDkc/UcsN4JBSTCI/AAAAAAAAntM/Aa86WvHXNCM/w829-h551-no/DSC07949.JPG)
Gapi tak jak wczoraj zauważyła Marta, ma coś z Nobu. jutro zobaczy go doc.
(https://lh3.googleusercontent.com/-Jt1jfrkM27A/UcsO296jQII/AAAAAAAAnyM/ZjoQfI1Xfo0/w829-h551-no/DSC08002.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3eL4Hksgjmw/UcsOy6lRq0I/AAAAAAAAnx8/ZBgbb9-Hl_k/w829-h551-no/DSC08000.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-N7jyPWNOuMQ/UcsO4tR-JUI/AAAAAAAAnyU/a3pDx80a9iY/w413-h551-no/DSC08004.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0Wh1n8YzVPY/UcsO6wDd2PI/AAAAAAAAnyc/8POP_XI8jA8/w413-h551-no/DSC08005.JPG)
***
(https://lh3.googleusercontent.com/-RU9mTwQPC14/UcsOlGOC40I/AAAAAAAAnw8/LzhceE_wmls/w829-h551-no/DSC07991.JPG)
***
sezon truskawkowy powoli się kończy, więc na zakończenie :D (w sobotę mieliśmy w Azylu dostawę truskawek :P)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0XVszII_T80/UcsPfT4FwhI/AAAAAAAAn1s/8wfYZhDfyPY/w829-h551-no/DSC08048.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BRxFMIHY5l8/UcsPjjsUb_I/AAAAAAAAn14/LG9kYlE3G5M/w829-h551-no/DSC08050.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-euCw19xBigo/UcsPlCcUVcI/AAAAAAAAn2A/ju_FeRYRrfo/w829-h551-no/DSC08051.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pzbBa5hdWtQ/UcsPm7u8yMI/AAAAAAAAn2I/zVV18sdiYxw/w829-h551-no/DSC08052.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-decQLItYQQQ/UcsPordMJ0I/AAAAAAAAn2M/3Y-01sPB1P8/w829-h551-no/DSC08053.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QRwJLgvcuf8/UcsPr7kp8II/AAAAAAAAn2c/7FwrNhaFf-I/w829-h551-no/DSC08057.JPG)
z góry przepraszamy za Matyldę...ona po prostu nie potrafi inaczej jeść i nic na to nie poradzę, że jest to widok momentami drastyczny :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-vFhjklY1IRg/UcsPwOhKMQI/AAAAAAAAn20/yOVWpSECa5g/w366-h551-no/DSC08064.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iCVykXLk4oc/UcsPxgdrHPI/AAAAAAAAn28/Irt8-YRuPvU/w366-h551-no/DSC08068.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pPs1ijYY9Pw/UcsPzwYycCI/AAAAAAAAn3M/x5gPiCa3gKA/w366-h551-no/DSC08070.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RUm2f54xp7A/UcsP1cjmO9I/AAAAAAAAn3U/-pZmcOWTd_U/w366-h551-no/DSC08071.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-H4qdJF1xJWs/UcsP2oOsTJI/AAAAAAAAn3c/BhMv3_pBuVM/w366-h551-no/DSC08072.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WuL4C7kN7ec/UcsP4Ux4QFI/AAAAAAAAn3k/8b4muX_IUIw/w366-h551-no/DSC08073.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jmgXaVb9KiI/UcsP7OxAPmI/AAAAAAAAn30/bgx9nvX5DZw/w366-h551-no/DSC08075.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-miSoo8C9T54/UcsP8UPY9PI/AAAAAAAAn38/sEZwonKjAdQ/w366-h551-no/DSC08076.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UKNBh4dTVjk/UcsRuiKkX2I/AAAAAAAAn-o/iZCSzrFNGdc/w366-h551-no/DSC08069-MOTION.gif)
a może jednak...jest w niej odrobinę z aniołka ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JrMYm19imvc/UcsQKtvj_OI/AAAAAAAAn5Y/J2EK7V9BAG4/w366-h551-no/DSC08096.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YnS9bry6k7Y/UcsQJjvrQMI/AAAAAAAAn5Q/58vhK5hsXQ8/w366-h551-no/DSC08094.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mCJRDvOYnOM/UcsQIqH0QKI/AAAAAAAAn5I/UtKpD-eJc4w/w366-h551-no/DSC08093.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cfBiUqALgXo/UcsQHWIyQYI/AAAAAAAAn5A/_vPhiNRTFTA/w366-h551-no/DSC08091.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jKgVFh-Fd30/UcsQEzR-xyI/AAAAAAAAn4w/0CA9G5JnGAo/w366-h551-no/DSC08088.JPG)
Kangusia i Chocapika :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-b0Kcj0hcTdw/UcsQNLRnEII/AAAAAAAAn5k/XE2TLkpN_B0/w829-h551-no/DSC08101.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IW0TDKi3OYY/UcsQOUrwjTI/AAAAAAAAn5s/_uuidCJJKnI/w829-h551-no/DSC08102.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gQoa1BGF1OM/UcsQQRjLHII/AAAAAAAAn50/FVwSEny1rpc/w829-h551-no/DSC08103.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kTB-G-ses8w/UcsQWVgQV-I/AAAAAAAAn6U/RsLTeVEZP34/w829-h551-no/DSC08107.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LqiS9_t-1WQ/UcsQYKx15VI/AAAAAAAAn6g/rEEK3bkOAiw/w829-h551-no/DSC08108.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DjcfGly_9n0/UcsQbMWZCfI/AAAAAAAAn6s/ZwGZpQTPmOs/w829-h551-no/DSC08110.JPG)
***
suszony czerwony buraczek jest pyszny - czy można znaleźć lepszego recenzenta od naszego Gangu Olsena? (idealne określenie :))
dziękujemy tivo :przytul
(https://lh5.googleusercontent.com/-k6LY1ITHAUQ/UcsQkol6ZII/AAAAAAAAn7U/6Vo1YhMoBNk/w829-h551-no/DSC08124.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mHTQJZ9RkiU/UcsQmgTTyrI/AAAAAAAAn7c/72XIdPLZXgA/w829-h551-no/DSC08125.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-la7_2uhKTh8/UcsQorZ_DfI/AAAAAAAAn7k/cb8hFsXuLBY/w829-h551-no/DSC08126.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Tz72OP2iyL0/UcsQqvHW4II/AAAAAAAAn7s/QznLZVXaprE/w829-h551-no/DSC08127.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Q7c9MZFH-5o/UcsQsaptLKI/AAAAAAAAn70/oR3Md5QsGH0/w829-h551-no/DSC08128.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-m1KdTlGGdZU/UcsQuNmtPAI/AAAAAAAAn78/8S2UnbSVAzU/w829-h551-no/DSC08129.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tjgEFPlJVRY/UcsQv2OYGpI/AAAAAAAAn8E/3Kb5fnkkCcg/w829-h551-no/DSC08131.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9MhU-rPNoQk/UcsQy5ilICI/AAAAAAAAn8U/YgRzWG0VyKE/w829-h551-no/DSC08134.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TpGaWGhMzEo/UcsQ3Q6Is5I/AAAAAAAAn8s/lgl3Vx1s1pw/w829-h551-no/DSC08137.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5lCD5PGNpwM/UcsQ48jI9aI/AAAAAAAAn80/DXjVWiNL69I/w829-h551-no/DSC08138.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gRUlD640NtM/UcsQ6fs5qJI/AAAAAAAAn88/l9E3LL9PVho/w829-h551-no/DSC08139.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-34-KYqf-dq8/UcsQ9arrqhI/AAAAAAAAn9M/Gefa-A3CwP0/w829-h551-no/DSC08143.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3gtQP-hImvo/UcsQ_QR9-iI/AAAAAAAAn9U/gzf7BodlzoE/w829-h551-no/DSC08144.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Nouutf7-BD4/UcsRA0BOKaI/AAAAAAAAn9c/Pv5qkmcNoOU/w829-h551-no/DSC08145.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EIDpaVx28f8/UcsRCp0ppVI/AAAAAAAAn9k/vZ7EUtEKP7U/w829-h551-no/DSC08146.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GTqf2TSKoPM/UcsREuWiK1I/AAAAAAAAn9s/gxKOsdD49os/w829-h551-no/DSC08147.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hnpYxV4iP6A/UcsRGFZwnXI/AAAAAAAAn90/QUuSuD7cGMQ/w829-h551-no/DSC08148.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2AV7ouxC4Wg/UcsRIGWJxNI/AAAAAAAAn-A/lg18GJjfjgw/w829-h551-no/DSC08149.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-K1wU7aJuKTY/UcsRJWFVKQI/AAAAAAAAn-I/_Xe3Z6UQjCA/w829-h551-no/DSC08151.JPG)
***
Dzień Otwarty już za nami, czas zabrać się za porządne rozpakowywanie prezentów :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TloUhr1wYMg/UcsNql7NDuI/AAAAAAAAnsQ/teB9l8zrVfg/w829-h551-no/DSC07935.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-O4N7nEKa-dQ/UcsNttvLOOI/AAAAAAAAnsc/uNTdk0Y7cVc/w829-h551-no/DSC07937.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bq3Y1atsUqE/UcsNvUM6U5I/AAAAAAAAnso/p9xNgsWmt7U/w829-h551-no/DSC07938.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-H80OCQDZAyI/UcsNwxmNPhI/AAAAAAAAnsw/4CejTIehwBs/w829-h551-no/DSC07939.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xLyS5jTnQWE/UcsOVgMqthI/AAAAAAAAnvs/zli0nitgR5k/w829-h551-no/DSC07976.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-F4oZX-0fNvI/UcsOXeCcvAI/AAAAAAAAnv0/pCgxKdR1GJY/w829-h551-no/DSC07977.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Alxfv7P6s8A/UcsOg5URkmI/AAAAAAAAnwo/3ZI7KLOOArA/w413-h551-no/DSC07986.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qcOYnYyfbJk/UcsOuex38-I/AAAAAAAAnxo/jInmpXuFH_U/w829-h551-no/DSC07996.JPG)
pycha :) piękna Fresa :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1tpwvOFjpgA/UcsPVK1v1wI/AAAAAAAAn00/wlpTaUEy2YA/w829-h551-no/DSC08037.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-taYfpyzc6sA/UcsPWN4cJyI/AAAAAAAAn1A/eh94ujaM8_Y/w829-h551-no/DSC08038.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-b0fSom76roE/UcsO-NzgYZI/AAAAAAAAnyw/bsmfAlCtNL8/w829-h551-no/DSC08009.JPG)
***
(https://lh3.googleusercontent.com/-VTSKPtW0GU4/UcsPSGzWCTI/AAAAAAAAn0g/sETNk6unQoI/w829-h551-no/DSC08033.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-m7K9zizbFNQ/UcsPSzf97oI/AAAAAAAAn0o/bODS82rgYjA/w829-h551-no/DSC08034.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gTcsZzrNdws/UcsPT595bdI/AAAAAAAAn0w/wuQOex9L1Fw/w829-h551-no/DSC08035.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5N1AQoJwXVw/UcsOUHORvvI/AAAAAAAAnvk/bloKX883cLA/w829-h551-no/DSC07975.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-39AvLIOBnQc/UcsOSI58OWI/AAAAAAAAnvc/reTnzx0XhM8/w829-h551-no/DSC07974.JPG)
Kangusia i Fortuna
(https://lh5.googleusercontent.com/-VR9Hd9FpDT8/UcsN82UZAJI/AAAAAAAAntk/EqRMWtc4RUI/w829-h551-no/DSC07954.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Dy92aBwspU4/UcsN_8uPZnI/AAAAAAAAnt8/T4NY_9qXJRE/w829-h551-no/DSC07957.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1HC6AhWEa9I/UcsRoLk7JEI/AAAAAAAAn-Q/Ygw_-YLwSW8/w829-h551-no/DSC07954-MOTION.gif)
Fortuna jest kochanym królikiem. mimo swoich problemów ze zdrowiem ma mnóstwo energii, jest towarzyska i lubi jeść ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PpSHTEqO3G0/UcsOKOvtF6I/AAAAAAAAnu0/EsDJoRpOD8s/w829-h551-no/DSC07969.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7yfv9Nt-hc8/UcsOM0-J3SI/AAAAAAAAnvE/i7sOZ5HiyWA/w829-h551-no/DSC07971.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-C86lJ_nJtQ8/UcsOOlm07bI/AAAAAAAAnvM/32673QRCXtY/w829-h551-no/DSC07972.JPG)
bardzo lubi zioła :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7zf4DqrgghU/UcsNclCjNEI/AAAAAAAAnrA/5U9dr2mwH2M/w829-h551-no/DSC07922.JPG)
w pon. czeka nas wizyta kontrolna u doc :)
w zw. z wyjazdem Marty, która musiała nas opuścić na prawie 3 miesiące :(, Petitka wróciła do Azylu.
(https://lh3.googleusercontent.com/-u1GZ1Djb6cI/UcsNfNYqRMI/AAAAAAAAnrQ/RLN2dwCjedQ/w829-h551-no/DSC07924.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PbmfvtkYS7w/UcsNBjpZmHI/AAAAAAAAnoo/AAmZkW1b1fg/w829-h551-no/DSC07900.JPG)
mała jest w pełni gotowa do adopcji. to niezwykłe stworzenie - nasza panienka z okienka, delikatna, nieśmiała, kuwetkowa :)
nieśmiała...tak, tego o Frutinie z całą pewnością nie można powiedzieć. przejęła funkcję Fuji i rządzi w Azylu :]
(https://lh6.googleusercontent.com/-Y5tUNz_2x4s/UcsNC7v2H4I/AAAAAAAAnow/ES-UP6xbaqE/w829-h551-no/DSC07902.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OKXIlhLC30I/UcsNFVPkl2I/AAAAAAAAno8/VQubpOH6guI/w366-h551-no/DSC07904.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-g2adhr5Tick/UcsNGxmcAxI/AAAAAAAAnpI/PhESvIMWV-g/w366-h551-no/DSC07905.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_Q1V5ku1N0M/UcsNIRBz_xI/AAAAAAAAnpQ/dNDYLGV7Mi8/w366-h551-no/DSC07906.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gEIo8zsHAUs/UcsNM7dlnsI/AAAAAAAAnpw/_VfJARjshXw/w829-h551-no/DSC07910.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Gf0SmfHpyfM/UcsNRL9Q2sI/AAAAAAAAnqE/J248C_5jBQk/w829-h551-no/DSC07913.JPG)
wszędzie jedzenie, wszędzie pyszności ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1d9LPO7oiS8/UcsNYiL7-gI/AAAAAAAAnqs/sv8bnZmTZFM/w829-h551-no/DSC07920.JPG)
piękna Soti (już wysterylizowana :))
(https://lh4.googleusercontent.com/-yvaSSDhAUT0/UcsNjkNtyTI/AAAAAAAAnro/EunZ7qhBD8A/w829-h551-no/DSC07927.JPG)
i Plamek
(https://lh5.googleusercontent.com/-VfiogAubYRM/UcsNkihm2EI/AAAAAAAAnrs/rojuHXmNi40/w829-h551-no/DSC07929.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uQ_gEU5gvLo/UcsNltg9EgI/AAAAAAAAnr0/-3j19FhQq2s/w829-h551-no/DSC07931.JPG)
***
jutro czeka nas kilka wizyt kontrolnych u doc. mamy ostatnio "szczęście" do królików kichających. ostatnio trafiło do nas kilka królików, mających taki problem :( w tej chwili Azyl znowu zamienił się częściowo w oddział szpitalny, ale jak widać na załączonych zdjęciach, mimo wszystko w Azylu panuje radosna atmosfera :D
***
dziewczyny w sprawie transportu z Warszawy będziemy się z Wami kontaktować :* nie jest to sprawa na wczoraj, ale dość pilna.
Scampi, bez względu na kwestię transportu, musisz nas odwiedzić :przytul
Wacik i Migotka wyglądają wspaniale :przytul
-
Piękne zdjęcia, a Nesquiczek najpiękniejszy :zakochany: i słodka Petitka, taki herbatniczek do schrupania...cho...le...rcia dlaczego ja mieszkam w bloku placzek konia muszę trzymać w hotelu, królików więcej mieć nie mogę, normalnie :wisielec:
Dzisiaj w tempie błyskawicznym demontowałam zagrodę Tyska i Coffee, po tym jak ten pierwszy przeskoczył ją z miejsca (całe 63 cm wysokości) :wow. A że moja wyobraźnia nie zna granic to już widziałam powieszonego uszaka wyzional_ducha. Teraz to już "tylko" została stara klatka "wc" z 2 kuwetami i dywanik do leżakowania ;-)
-
Matylda :co_jest :hahaha
Jak się nazywa ten królik po środku? Strasznie podobny do mojego Czarusia :icon_surprised
(https://lh4.googleusercontent.com/-TloUhr1wYMg/UcsNql7NDuI/AAAAAAAAnsQ/teB9l8zrVfg/w829-h551-no/DSC07935.JPG)
-
To dlatego tak truskawkami pachniało podczas mojego dyżuru :DD Choć ani jednej już nie uświadczyłam :P
Fortuna przekochana - mała pieszczotka, tylko by łepek do miziania podsuwała i całowała :heart
-
aż się pyszczek śmieje do wszystkich tych piękności :) Upaprana Matylda jak królowa horroru :D
-
Matylda :co_jest :hahaha
Jak się nazywa ten królik po środku? Strasznie podobny do mojego Czarusia :icon_surprised
(https://lh4.googleusercontent.com/-TloUhr1wYMg/UcsNql7NDuI/AAAAAAAAnsQ/teB9l8zrVfg/w829-h551-no/DSC07935.JPG)
Nesquik :zakochany:
-
Matylda to królik wampir morderca :))))) i te zezowate oczka :)
Fortunka kochana :*:*:*:*:*
-
matko! nie wiem ktorym królisiem zachwycać się na początek! wszystkie piękne :D
niech sezon truskawkowy nigdy sie nie kończy - te umazane pysie za każdym razem doprowadzają mnie do śmiechu... że też truskawki które ja kupuję tak nie brudzą :(
Migotka :* Wacik :*
-
Piękne zdjęcia :DD cała rodzina siedziała i je oglądała. Moja Maciejka również uwielbia truskawki ,ale hitem są wiśnie. Podaje ich mało wiadomo ,żeby biegunki nie było. Wiśnie u małej to przysmak.
??
Mój wirtualny synek Edzio niech dochodzi po zabiegu :roza: a co do tych kanalików łzowych to nic się nie da zrobić :icon_cry ??
-
Zdjęcia z cyklu "Krwawy dzień w Azylu" :)) A Matylda wygląda jak krwiożerczy królik z Monty Pythona :))
-
Cudowne zdjęcia!! Olu, mam prośbę, czy część z nich mogę wstawić też na stronę TIVO? :) Nie podejmę się ich podpisywania, ale niektóre są tak urocze, że zrobię galerię kicajów do adopcji :)
-
Fajne zdjęcia z Matyldą i truskawką :icon_smile2
-
Łomatkobosko!! Gang Olsena wymiata!! I mój w.synek jest przecudny!! A Matyldę powinien adoptować Dexter Morgan :P
Ola, widzę że udało sie z transportem. Ja bym mósiała specjalnie jechać:( ale, że jest okres wakacyjny, to pewnie kierunek morze będzie realizowany. Wtedy chętnie bym podjechała
-
Scampiak, to Twoje w tej pozycji dają sobie nailsy obcinać? :wow
-
Scampiak, to Twoje w tej pozycji dają sobie nailsy obcinać? :wow
Nie obcinać, tylko frencza robić :jezyczek: w życiu by mi się nie daly tak na pleckach położyc:( to zgrabne nóżki Asi Strąk;)
-
Matylda jest niesamowita :icon_mrgreen
-
Migotka pozdrawia z Poznania oraz przesyła zdjęcia
(http://imageshack.us/a/img203/6021/e3ot.jpg)
pod stołem
(http://imageshack.us/a/img526/2107/b2ej.jpg)
i pod meblami gdzie lubi bardzo długo przesiadywać
-
Marta załóż Migotce jej własny wątek, będziemy mogli ją podziwiać na okrągło :) Wiesz jak?
-
nie wiem
-
Wchodzisz w dział "Nasze Króliki" o tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/board,110.0.html
I klikasz na górze 'NOWY WĄTEK', o tu:
(http://img689.imageshack.us/img689/1325/acs5.jpg)
Potem wpisujesz temat i treść pierwszego posta :) I masz już swój wątek :)
-
Dziękuje za instrukcje
-
Nie ma sprawy :)
-
Też czekam na wątek Migotki :) Śliczna z niej panna :*
-
wątek założony
-
Matylda :hahaha Frutina najpiękniejsza :heart Olu widzę, że ruchome zdjęcia to już standard w twoich fotorelacjach i tak trzymaj :jupi
-
mimi a może tak fotki Gamiego i Pusi :icon_lol
-
Wysłałam dziś do was paczkę z suszonymi liściami malin własnej roboty :)
-
Flika jest młodą, płochliwą samicą. podczas badania była bardzo nerwowa. króliczka na pewno potrzebuje socjalizacji z człowiekiem.
kicha, dlatego od razu wchodzimy z antybiotykiem. Flika ma bardzo brudne futerko. trzeba ją doprowadzić do porządku.
Gapi jest młodym, zdrowym samcem. miejmy nadzieję, że nie złapał niczego od Fliki. miał koszmarnie długie pazury. za jakiś czas zostanie wykastrowany i będzie w pełni gotowy do adopcji.
w wymazie Poziomki wyszedł gronkowiec koagulazoujemny, a w wymazie Fragoli paciorkowiec - dzisiaj Fragola pojechała do doc na kontrolę, a my czekamy na wiadomości od Doroty :przytul
jutro sterylizacja Fresy :)
***
dzisiaj czas przypomnieć o naszej Pesteczce :)
po kryzysach i tygodniach leczenia, dzisiaj Pesteczka czuje się naprawdę dobrze. nadal ma mokry nos i czasami zdarza jej się kichnąć, ale biorąc pod uwagę to jak było (Pesteczka ma gronkowca złocistego), nie jest źle. po zapaleniu ucha środkowego u Pesteczki pozostał skręt szyi, jednak w tej chwili młoda nie ma najmniejszych problemów z poruszaniem się - po zdj. widać, że wręcz przeciwnie, a było już bardzo źle. kiedy przyszedł największy kryzys, Pesteczka kręciła się tylko wokół własnej osi...
Pesteczka jest zdecydowanie bardziej odważna i radosna. ma piękny apetyt.
w tej chwili linieje ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qgtjOt-pnlo/Ucw6J5dKm2I/AAAAAAAAoF4/DGtGKDPQCFY/w829-h551-no/DSC08272.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8HVK3qf-Yzc/Ucw6HOyHHSI/AAAAAAAAoFg/qNtt_xumP4Y/w829-h551-no/DSC08268.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-agcrVeeflFk/Ucw6IeLtP3I/AAAAAAAAoF0/pb9jGK2sXY8/w829-h551-no/DSC08270.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vjnrFGmv0hM/Ucw6Ma12vRI/AAAAAAAAoGI/oRzOU8_kQ2k/w829-h551-no/DSC08276.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XLeCKCj8d5M/Ucw6Naco9-I/AAAAAAAAoGQ/wDDXgpJdWWo/w829-h551-no/DSC08278.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6s2V5gRN3eA/Ucw6PdwO2FI/AAAAAAAAoGk/e9RhGWbo79I/w829-h551-no/DSC08284.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_QkF2698-Us/Ucw6SoMgJYI/AAAAAAAAoG8/K1Dn2jrzK9g/w829-h551-no/DSC08289.JPG)
odpoczywamy :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XqBQxFg6pu4/Ucw50yKQBOI/AAAAAAAAoDg/UpdX43aAYgw/w829-h551-no/DSC08234.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CrY30RAEsd8/Ucw6AM32DPI/AAAAAAAAoEw/dj3DlhcCS-M/w829-h551-no/DSC08251.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TJ1SCrSIMtA/Ucw6B13wP6I/AAAAAAAAoE4/LzU88q8p-Wk/w829-h551-no/DSC08254.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xCydZeg8rQY/Ucw6DTW_0nI/AAAAAAAAoFE/d4ARcZfb2J4/w829-h551-no/DSC08253.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-o0I4PD2S-U8/Ucw6EQH2t3I/AAAAAAAAoFM/_JbYRpUi4Yw/w829-h551-no/DSC08257.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jHk8PXbE3Kg/Ucw6FWZkGvI/AAAAAAAAoFU/kjSmNXfGHog/w829-h551-no/DSC08264.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sJjSKIXtcvI/Ucw6GEeAFnI/AAAAAAAAoFc/H68-CQpmnos/w829-h551-no/DSC08265.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qSnUyIKuDKk/Ucw5eR5naoI/AAAAAAAAoAw/ZYHfB6unGK0/w829-h551-no/DSC08194.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HmM5i-wTbfc/Ucw5fQuYAzI/AAAAAAAAoA0/3ADxsPyuafg/w414-h551-no/DSC08195.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MvxYIrru9C8/Ucw5hNPeGjI/AAAAAAAAoBE/ArO3LbPxKwc/w829-h551-no/DSC08198.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-l51mGYm4aso/Ucw5ji7WrQI/AAAAAAAAoBc/nD_OC7kjmH0/w829-h551-no/DSC08201.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-p0xhwB9n93A/Ucw5mHDY0CI/AAAAAAAAoB4/Ivis9uqTecc/w829-h551-no/DSC08206.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BIga_fZCaU0/Ucw5qrcQ_oI/AAAAAAAAoCc/k0jSiEHaCoE/w829-h551-no/DSC08215.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cXGL_T19ZAA/Ucw5rdwXyFI/AAAAAAAAoCk/BxcrOPzmpJo/w829-h551-no/DSC08221.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_YQy6bYX67E/Ucw5sBqcTEI/AAAAAAAAoCo/WwZMDMc_fPU/w829-h551-no/DSC08223.JPG)
Petitka wyluzowana...gdzie? oczywiście w klatce Kurt ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-t3sOd3kU-pw/Ucw52RS1RnI/AAAAAAAAoDs/vpp7ws8_5y0/w829-h551-no/DSC08235.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ceUEWw-vY2s/Ucw56iCWwSI/AAAAAAAAoEM/QAasz8GtfPc/w829-h551-no/DSC08240.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mbdzQaFUjRY/Ucw58lOqSHI/AAAAAAAAoEY/k5tHljpLHgs/w829-h551-no/DSC08243.JPG)
***
kamulka84, bardzo dziękujemy :bukiet :bukiet :bukiet
-
Olu dotarł do Azylu baranek ze Złotowa?
-
Och jaka piękna gwiazdeczka :* :* :* Nawet po oczkach widać, że ten czas u Marty jej duużo dał :)
-
Co u Fusi????
-
Ach ta Petitka :zakochany:
Przed adopcją Coffee wahałam się czy nie aby Petitka. Normalnie adminie proszę założyć mi jakąś blokadę na zdjęcia z Petitką, bo skończę z 3 królikami :glupek:
-
Śliczna mała Pesteczka tak się cieszę ,że jest lepiej.Łapki widzę też bardziej puchate więc wyleczone.
Olu jest następny króliczek baranek z ''TABLICA PL'' wspomnę o nim na priv
Emilia to ten z chorym oczkiem widziałaś link pani długo się zastanawiała czy go oddać ale dzisiaj do mnie w końcu zadzwoniła
Olu już ci piszę o co chodzi.
-
Ach ta Petitka :zakochany:
Przed adopcją Coffee wahałam się czy nie aby Petitka. Normalnie adminie proszę założyć mi jakąś blokadę na zdjęcia z Petitką, bo skończę z 3 królikami :glupek:
Prawda? :heart
Prawie sobowtór mojej Andziulki ( z wyglądu), bo charakter zupełnie inny
Pesteczka rozkwitła :lol
-
Pesteczka jest przesłodka, a jej nosek wygląda na suchy :) Trzymam kciuki za Gapiego i Flikę :przytul
-
śliczna
-
łapki Pesteczki wyglądają już bardzo dobrze :)
***
czas przedstawić naszego nowego podopiecznego - cudo ze Złotowa. nie zerknęłam dzisiaj na płeć, ale mały faktycznie kicha :/ dzisiaj miał napad. poza tym jest bardzo spokojny, mam jednak nadzieję, że się rozkręci ;)
póki co lydium, a w pon. wizyta u doc.
(https://lh3.googleusercontent.com/-ERVx5PnrUlQ/Uc2qMeJLhbI/AAAAAAAAoIQ/GTld2CzBOgI/w829-h551-no/DSC08297.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Y0izz88CcZE/Uc2qN5ixwJI/AAAAAAAAoIc/7cFpC_9zUL8/w829-h551-no/DSC08298.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JkSkPFpLiqg/Uc2qOk9LAeI/AAAAAAAAoIg/9P93MSO8m64/w829-h551-no/DSC08299.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-u8ncgZ6V1KM/Uc2qPq-3j5I/AAAAAAAAoIs/xA-k-9HgXwE/w829-h551-no/DSC08300.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yp3NBXhWjNI/Uc2qRX7f7gI/AAAAAAAAoI8/74ClugXoPqY/w829-h551-no/DSC08303.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MUGRBZn4J50/Uc2qSNSwVnI/AAAAAAAAoJE/xvzpLwUH2Hk/w829-h551-no/DSC08305.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4rmAzrkpoe0/Uc2qUGXSd8I/AAAAAAAAoJU/hl0g836KxDg/w829-h551-no/DSC08309.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8VvRjoJv-9I/Uc2qWZUnzfI/AAAAAAAAoJo/Fnm8qFTSmPI/w829-h551-no/DSC08316.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LUKd3OUiMAI/Uc2qXUuLQUI/AAAAAAAAoJ0/U1up_4OpkT4/w829-h551-no/DSC08317.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hPAKuafdJZU/Uc2qZByOO6I/AAAAAAAAoKE/QKrc5CtuXto/w829-h551-no/DSC08319.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-EWBSZpwBdqY/Uc2qZ8WsbhI/AAAAAAAAoKM/4DuKI9ZMMwA/w829-h551-no/DSC08320.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-M5TN2hTjcJI/Uc2qa1We-OI/AAAAAAAAoKU/hUjGvcUPGyg/w829-h551-no/DSC08321.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UuRBCQegtIA/Uc2qbiSyt_I/AAAAAAAAoKY/Uh3PfV-bdIA/w413-h551-no/DSC08322.JPG)
***
fazę względnego spokoju mamy już za sobą. w tym tyg. dotarło do nas kilka wiadomości o królikach potrzebujących pomocy.
miejmy nadzieję, że jutro Wioli uda się odebrać królika z Łodzi, który ma chore oko i nie jest to raczej kwestia kilka dniu..., zwłaszcza, że wet. mówił o operacji.
być może w ndz. królik przyjedzie do Torunia, ale gdyby ktoś słyszał o jakimś transporcie na trasie Łódź - Toruń, proszę, na wszelki wypadek pamiętajcie o nas :)
***
w ndz. do Azylu przyjedzie też baranek z Warszawy znaleziony an ulicy oraz króliczka z Grudziądza - dzieje się ;)
***
Fragola czuje się bardzo dobrze - ma czysty nosek, oskrzela są już czyste, czeka więc na DT lub DS :)
nie chcę zapeszać, ale moim zdaniem oko Fortuny wygląda trochę lepiej.
***
na koniec serdecznie dziękujemy za wspaniały prezent dla azylowych podopiecznych :bukiet
niestety nie wiemy komu konkretnie podziękować, dlatego naszych darczyńców prosimy o kontakt :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4W_Dt55n_BY/Uc2qeVbR5yI/AAAAAAAAoKo/JKiE3gekuNQ/w829-h551-no/DSC08329.JPG)
***
zapraszamy do wirtualnej adopcji królików z Azylu oraz ich wsparcia za pośrednictwem uszatkowo.pl - zapasy ziół z Dnia Otwartego drastycznie się zmniejszają :P, ale towarzystwo jest bardzo zadowolone z powodu swojej bogatej diety :)
***
w niedzielę między 14-18 zapraszamy wszystkich na Ogólnopolski Dzień Psa - oczywiście z udziałem królików :D na terenie Schroniska dla Zwierząt w Toruniu :)
-
Ale urodziwy baranek :wow
-
śliczny baranek :)
-
cos czuje, ze bedzie mial duzo wirtualnych opiekunow :PP
-
no ja niestety na dniu psa nie mogę być :( nawet na chwilkę nie mam czasu wpaść :(
Ale cudny baranek <3
-
Cudeńko ze Złotowa to 100 procentowy samiec juz dwa razy oddawany z rąk do rąk :( na pewno dlatego jest wystraszony
nam juz zdążył wyraznie to pokazać i zdenerwować naszych samczyków
na pewno sie szybko w Azylu rozkręci i pokaże co potrafi :P tak z zachowania wydaje mi się troche podobny do Pajero :P
-
hej emilia, nie było cię jakiś czas na forum :icon_cry jeśli chcesz to oczywiścię specjalnie dla ciebie :przytul mogę wysłać zdjęcia Gamcia i Puśki, ale za jakiś czas bo musiałabym najpierw zrobić jakieś nowe.
-
Cudowny baranek! Trzymam kciuki aby kichanie pooszło sobie precz i to jak najszybciej! Cieszę się, że oczko Fortunki wygląda już troszkę lepiej. ::) Jak tylko przybędzie troszkę funduszy to zawitamy do was do Azylu i przy okazji umówimy się Do Dr, Krawczyka z naszą Kaśką. :)
-
hej emilia, nie było cię jakiś czas na forum icon_cry jeśli chcesz to oczywiścię specjalnie dla ciebie przytul mogę wysłać zdjęcia Gamcia i Puśki, ale za jakiś czas bo musiałabym najpierw zrobić jakieś nowe.
jestem,jestem prawie codziennie,obserwuje ale nie udzielam sie aż tak :)
ok czekam na fotki Gamusia :)
-
Słodziak Baksik ujął za serce pewnego miłego Ślązaka.
Odjechał dziś ode mnie aby dzielić radosne, królicze życie z królinką Liv (Liw?).
Jakoś mi się zrobiło pusto w domu i zagrodzie.
(http://imageshack.us/a/img577/8291/ul3a.jpg)
-
Jakoś mi się zrobiło pusto w domu i zagrodzie.
Uszy do góry ;) Najważniejsze, że Baksik ma nowy kochający domek, a Tobie zwolniło się miejsce na kolejnego tymczasowicza ;)
-
Baksik i nasza niezapomniana podróż pociągiem z Torunia do Poznania... :zakochany: Baksik uświadomił jedną kobietę co do królików :)
-
Baksiu,Baksiu :brawo: super :hura:
-
anka_u spokojnie już niedługo wypełniły pustkę :P :przytul
***
co do przystojniaka ze Złotowa, ewidentnie ma problemy z układem pokarmowym. w pon. na pewno oddamy jego bobki do badań.
***
dzisiaj Wiola odebrała króliczkę, o której wcześniej wspominała :przytul dla małej szukamy transportu do Torunia (Łódź - Toruń)
oto ona - 3-letnia króliczka, która podobno rok temu doznała mechanicznego urazu oka - jak widać ma prawdopodobnie zapadniętą gałkę oczną - oko wygląda jakby powieki były zrośnięte. zobaczymy czy nie mamy do czynienia z owrzodzeniem rogówki i w jakim ogólnym stanie jest ta panienka.
(https://lh5.googleusercontent.com/-dkPgIa5Vxj0/Uc88nyiJYYI/AAAAAAAAoNk/L1Mp9ravUMo/w640-h480-no/mms_img86038231.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kHvdzS7njSI/Uc88oQG90aI/AAAAAAAAoNs/oO2oQQ0Yso0/w640-h480-no/mms_img1485552226.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-k35bLq9mgjk/Uc88ojKVMVI/AAAAAAAAoN0/BF_sAaqdHaU/w640-h480-no/mms_img2025179265.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-93pu53fBVwo/Uc88pJ5eQEI/AAAAAAAAoN8/qwQUtvMcs4E/w640-h480-no/mms_img-544604611.jpg)
***
jutro przed nami dzień pełen wrażeń - od udziału w Ogólnopolskim Dniu Psa (bo jak taki dzień mógłby odbyć się bez królików? :P), przez przyjęcie do Azylu nowych podopiecznych - jednym słowem wakacje czas zacząć :P :]
-
Biedna malutka. Następny baranek z chorym oczkiem. Jakaś plaga :/.
-
Jaka śliczna barania panienka! Trzymam kciuki za oczko malutkiej...:przytul
Dzień Psa bez królika?! Absurd :P
-
Śliczna, oby z oczkiem było wszystko w porządku.. A jak tam Fortunka? :) Jak jej oczko?
Dzień psa obowiązkowo musi odbywać się pod znakiem królika :P Bez tego, to co to by był za dzień?! :P
-
Z okazji Dnia Psa ( oczywiście pamiętając o kotach etc) kto jeszcze nie głosował to ostatnie dzwonki ;)
http://torunskie-kroliki.blog.pl/2013/06/19/glosowanie-krakvetu-prosimy-o-glosy-dla-torunskich-schroniskowcow/
-
A w którym dokładnie miejscu będą króliki na Dniu Psa? :) Chętnie wpadniemy odwiedzić uszaki i psiaki :) Zrobimy też trochę zdjęć :P
-
Króliczka ma na imię Tosia,jest uroczą króliczką troszkę wystraszona ale ładnie je zrobiła kilka bobków.Pazury miały ze dwa cm ,mała klatka 58*34*30 ,trociny i jedzenie z marketu ale niestety jest wiele osób ,które nie wiedzą że zle postępują jak i w tym przypadku.Oddając królika za 1 zł nie mają pojęcia ,że trafi jako darmowy posiłek dla węża dlatego często piszę meile do takich ogłoszeń i zazwyczaj ta sama odpowiedz,że nie zdawali sobie sprawy co może spotkać ich pupila.
-
Z okazji Dnia Psa ( oczywiście pamiętając o kotach etc) kto jeszcze nie głosował to ostatnie dzwonki
ja już oddałam głos
-
Tosia fajniutka króliczka. Trzymamy za nią kciuki. A z okazji Dnia Psa bezdomnym czworonogom dużo udanych adopcji i wspaniałych nowych domków a w nich wiele miłości.
-
Oddając królika za 1 zł nie mają pojęcia ,że trafi jako darmowy posiłek dla węża dlatego często piszę meile do takich ogłoszeń i zazwyczaj ta sama odpowiedz,że nie zdawali sobie sprawy co może spotkać ich pupila.
Wiolu i inni piszący, robicie wspaniałą rzecz dla uszatych :przytul:
-
No Wiola z czego pamiętam uratowała już kilka uszatych . Popieram to kawał wspaniałej roboty. Ja ostatnio byłam w REALu w sklepie zoologicznym i kupowałam tam papuge nimfe. Uszaki też były ale nawet niezłe warunki miały było jedzonko i woda. Siedziały wprawdzie na trocinach no ale co wymagać od sklepu. I taj wydaje mi się ze zle nie było.
-
Tosieńka już jest a azylu tak się cieszę ,że się udało.Z niecierpliwością czekam na dalszy przebieg wydarzeń ale najważniejsze ,że mała szczęśliwie dojechała i niebawem obejrzy ją Dr.Krawczyk martwi mnie bardzo to oczko.
-
Dziewczynki Kochane,
Dajcie znać jak tam czarnulka po podróży? Jak jej się podoba w nowym miejscu? Jak się czuje?
Potrzebuje sporo miziania i odwdzięcza się lizaniem... ciężko było się z nią rozstać.
Dziewczyna przyzwyczajona jest do ludzi, reaguje na klaskanie gdy czegoś jej nie wolno. Uwielbia sporo biegać i ma mnóstwo energii.
U mnie jadła mieszankę garnulatów cuni complete i supreme petfoods.
Zioła suszone ze świeżych: cykorię, koperek, natkę, korzeń pietruchy, babkę i mleczyk.
Jak widzicie dziewczyna jest zadbana, wygląda na to, że nie przebywała zbyt długo w parku.
Nie jest agresywna, choć musi się przyzwyczaić do nowego dotyku. Potrafi baardzo delikatnie podgryzać gdy jest podjarana i próbuje do nóg się dobierać. Z kuwetą u mnie było ciężko... ale po drugiej stronie czuła mojego Niuśka podjarańca i Abiśkę :) a u Czarnulki burza hormonów :)
Tęsknię za nią...
-
AgaNunka- źle nie jest. Jak na razie króliczka jest chyba troszkę zestresowana, bo lekko warczała na Magdę, ale mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej. Póki co mogę stwierdzić, że czarnulka jest dosyć duża, a kiedy wpuściłyśmy ją do klatki to pierwszą czynnością jaką zrobiła, było rzucenie się na jedzenie. :)
-
za nami niedziela pełna wrażeń, nie tylko tych niesamowicie przyjemnych zw. z Ogólnopolskim Dniem Psa, ale to od nich zaczniemy :)
(https://lh5.googleusercontent.com/6GH4Qc8PmlySe_eHwdDb8GBqEMkV-5K7nh5AdLFDAeSQ=w862-h573-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mOyHcxOKYj0/UdBpSbfBvcI/AAAAAAAAoPI/6_hqCdCilsU/w862-h573-no/DSC08380.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-urDwpw11eME/UdBpcijR9DI/AAAAAAAAoPo/7ADBvW1Ur5E/w862-h573-no/DSC08386.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RZ1YoOvvPF4/UdBpfPYHALI/AAAAAAAAoPw/As_HJQhW2qg/w862-h573-no/DSC08387.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zS7So8QGV-0/UdBpqyGljeI/AAAAAAAAoQQ/qswB3XkvabM/w862-h573-no/DSC08392.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8XT63pqaRQw/UdBptggRPQI/AAAAAAAAoQY/PGLeGddtOuI/w862-h573-no/DSC08393.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LoVfdR2o0S4/UdBpvoAnH6I/AAAAAAAAoQg/RVtCRi19ueg/w862-h573-no/DSC08394.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xAo8ZiB8on8/UdBp478gYUI/AAAAAAAAoQ4/W36T1-gTnYk/w862-h573-no/DSC08398.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Cc3M1tjyJbg/UdBp7RwQ8PI/AAAAAAAAoRA/EAew0bd_8-Q/w862-h573-no/DSC08399.JPG)
Milena i Weronika :przytul
(https://lh5.googleusercontent.com/-l-Wg9n4zehU/UdBp962tA9I/AAAAAAAAoRI/pnD520bUIgI/w862-h573-no/DSC08400.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EhJPQ81ogS4/UdBqAun0CpI/AAAAAAAAoRQ/yRJj2mcvPL0/w862-h573-no/DSC08401.JPG)
nasze gwiazdy z bliska :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UcKgAmmnTDw/UdBqDB7jMSI/AAAAAAAAoRY/Dd2LzWlmcB8/w862-h573-no/DSC08402.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jzmcKpuudgc/UdBqExifaMI/AAAAAAAAoRg/9tRvogewgTI/w862-h573-no/DSC08404.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Zo3E6xN0_-I/UdBqHQ_XKJI/AAAAAAAAoRo/QJQLyLuRKCo/w862-h573-no/DSC08405.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-q6mOSuZ-TcA/UdBqJSeRUPI/AAAAAAAAoRw/LHR1xf7U4ho/w862-h573-no/DSC08406.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cyE7zZEkmPs/UdBqLk7dpeI/AAAAAAAAoR4/In066fZZu3E/w862-h573-no/DSC08407.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ViMvaANJ0N0/UdBqOOr8gSI/AAAAAAAAoSA/6s-OOtcpKeI/w862-h573-no/DSC08408.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gv8Nxi0izIY/UdBqQU1hFiI/AAAAAAAAoSI/FgH3IEFL_b0/w862-h573-no/DSC08409.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-b7TGATp0vIs/UdBqSokmskI/AAAAAAAAoSQ/MgVjcNM3BAM/w862-h573-no/DSC08410.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vvmGLwM_n6Y/UdBqUxONk-I/AAAAAAAAoSY/l6v_yMOkhvY/w862-h573-no/DSC08411.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-inH0wKh_-zU/UdBqXE1NDvI/AAAAAAAAoSg/NNRt_iTstCI/w862-h573-no/DSC08412.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cPx2AyYdj4w/UdBqZOQHQKI/AAAAAAAAoSo/li0SJhcqZRg/w862-h573-no/DSC08413.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LmVEZ_giny4/UdBqbl2NmPI/AAAAAAAAoSw/dDTl4vIgft8/w862-h573-no/DSC08414.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ecHbTtzBuVA/UdBqejLKOVI/AAAAAAAAoS4/LcfOEl-KGBo/w862-h573-no/DSC08415.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CgPE0YnVGyQ/UdBqhYd9tZI/AAAAAAAAoTA/4qYbH1_gdEM/w862-h573-no/DSC08416.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4JtGYbV7UyM/UdBqjcRPC1I/AAAAAAAAoTI/sdM8gTW07GQ/w862-h573-no/DSC08417.JPG)
i tym sposobem Velma zmieniła kojec :P Velma aktualnie niczego się nie boi ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-39XjBoZVlHQ/UdBqlmb59EI/AAAAAAAAoTU/ABUxt2MmTXk/w862-h573-no/DSC08418.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-U3_cBdLP3bA/UdBqnC5ugjI/AAAAAAAAoTY/cwjfCVpsiOM/w862-h573-no/DSC08420.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FVytRpmX7lY/UdBqo3TTffI/AAAAAAAAoTg/aRby8AFzXVU/w862-h573-no/DSC08421.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-o9efjRrOFZ0/UdBqtDjwwFI/AAAAAAAAoTw/Hcg68soF_RY/w862-h573-no/DSC08423.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-g58euySEAZg/UdBqv3TeP9I/AAAAAAAAoT4/xWjVK4p50dw/w862-h573-no/DSC08425.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CcLywrIqzI8/UdBqypV7nxI/AAAAAAAAoUA/xc9EjE52OsM/w862-h573-no/DSC08426.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XxJznqfs76E/UdBq06fae7I/AAAAAAAAoUI/oI5Kza2uy8o/w862-h573-no/DSC08427.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PJOBRyQe55M/UdBq14LlWtI/AAAAAAAAoUQ/sAxxzUp6m68/w862-h573-no/DSC08428.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wQi4Of8h724/UdBq35oY85I/AAAAAAAAoUY/4VUCFEkz86Q/w862-h573-no/DSC08429.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-recjUDn3Gkc/UdBq554nzfI/AAAAAAAAoUg/sVsPbkD_xuo/w862-h573-no/DSC08430.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CC8oTO_90Fg/UdBrAIihIaI/AAAAAAAAoU4/0OgtKS83CM0/w862-h573-no/DSC08433.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EC6SOLKd4RM/UdBrGOGfeMI/AAAAAAAAoVQ/pSENFjXjvpo/w862-h573-no/DSC08436.JPG)
Kendra w ostatnim czasie bardzo się zmieniła. już nie reaguje płaczem na widok ręki człowieka. wręcz przeciwnie :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BBdXej4N5Uw/UdBrHw9G_JI/AAAAAAAAoVY/w6b1jkNwJrA/w862-h573-no/DSC08437.JPG)
Plamek ponad tydzień po kastracji przynajmniej na świeżym powietrzu zachowywał się jak dżentelmen i nie zaczepiał swojej koleżanki Matyldy ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9nLId23xGdU/UdBrLpFGweI/AAAAAAAAoVo/1DCNLIup8AA/w862-h573-no/DSC08439.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-v-pMby_DdzY/UdBrM3KDe5I/AAAAAAAAoVw/M0rUuyzbjR8/w862-h573-no/DSC08440.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Dy1e6Sp4m4w/UdBrOIq4g4I/AAAAAAAAoV4/xzM5aM1Oh-I/w862-h573-no/DSC08441.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UVH6cKCkp1U/UdBrTGxBpxI/AAAAAAAAoWI/2C7MHcaTSw4/w862-h573-no/DSC08444.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Jc9vu1Vgs14/UdBrWc1PA6I/AAAAAAAAoWY/whYI_5Em7q4/w862-h573-no/DSC08446.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PjtzLTnR7Nc/UdBrYLYz-TI/AAAAAAAAoWg/0CbUshohz8Y/w862-h573-no/DSC08447.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vD4EqYoOn5o/UdBrZFakq-I/AAAAAAAAoWo/1inGAtKv0gk/w862-h573-no/DSC08448.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uO873HJBuQE/UdBraML5NcI/AAAAAAAAoWw/HVpkLtS3TI0/w862-h573-no/DSC08449.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BcZWUWsUj9k/UdBref4oWEI/AAAAAAAAoXA/-nOL8UWDeEo/w862-h573-no/DSC08451.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-W6m0EBfZ770/UdBrhG_E7rI/AAAAAAAAoXI/slzzArdMSsM/w862-h573-no/DSC08452.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-t5FNw93lIy8/UdBrkBUffoI/AAAAAAAAoXQ/y7VbB23XuVk/w862-h573-no/DSC08453.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4lKFIKD72YQ/UdBrm3N0KeI/AAAAAAAAoXY/q3tQFpeUqeg/w862-h573-no/DSC08454.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QLtUq-Bt8Lg/UdBrpjCfJtI/AAAAAAAAoXg/qOw9TYoYZWM/w862-h573-no/DSC08455.JPG)
Edward dzisiaj również zachowywał się na 5! :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OgPGN8vMdAA/UdBrsaU1aqI/AAAAAAAAoXo/rRxhYhY9X7g/w862-h573-no/DSC08456.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DrXH1W76qyY/UdBrvTNOKhI/AAAAAAAAoXw/U1x22Cpc3gw/w862-h573-no/DSC08458.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HzRMrU9snLc/UdBryW4K3NI/AAAAAAAAoX4/KOCgC2E4XmE/w862-h573-no/DSC08459.JPG)
](https://lh3.googleusercontent.com/-nuPgp8EL-IU/UdBr1pgo-BI/AAAAAAAAoYA/yY7RpkzLTWQ/w862-h573-no/DSC08461.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Z1EeyKnPaWU/UdBr3Z65HHI/AAAAAAAAoYI/8A6EBe2PAnk/w862-h573-no/DSC08462.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-phrbDs0aXkk/UdBr5mDznqI/AAAAAAAAoYQ/bKlp5gVRloU/w862-h573-no/DSC08463.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2R5ny_uQ1rU/UdBr9-onB7I/AAAAAAAAoYg/ZruAoAGO2nE/w862-h573-no/DSC08465.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Qw9f1PJyRik/UdBsGsJgPyI/AAAAAAAAoY4/uPBbCj81-3w/w862-h573-no/DSC08468.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-THI2EcoUvMc/UdBsJcOaL5I/AAAAAAAAoZA/r_7v_eSjD9E/w862-h573-no/DSC08469.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-htVmo0_xBOU/UdBsMT-p5VI/AAAAAAAAoZI/yOawUhKNxKA/w862-h573-no/DSC08470.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VGCOMuqwVgY/UdBsOmSnyXI/AAAAAAAAoZc/T8Xo1Mo3MSM/w862-h573-no/DSC08474.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nd4PAO6Cx7Q/UdBsPg952LI/AAAAAAAAoZg/cnBkBXLCYm8/w862-h573-no/DSC08475.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-oeorr_JdWWw/UdBsQ_1hvSI/AAAAAAAAoZo/l18EG5hahsU/w862-h573-no/DSC08476.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Jq53H7Gy3lo/UdBsSCfCvxI/AAAAAAAAoZw/yZ6j0w6C5dU/w862-h573-no/DSC08477.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PA98P4c_flg/UdBsTRNKpkI/AAAAAAAAoZ4/SXTK3BHQ0nY/w862-h573-no/DSC08478.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9rRi42jW1X0/UdBsXsinK_I/AAAAAAAAoaI/rxJAAvs3aGc/w862-h573-no/DSC08480.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WGl7uphWhp0/UdBsbhH3cQI/AAAAAAAAoaY/azRQV4Mfzj4/w862-h573-no/DSC08482.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DRPUHimNWy4/UdBsfVJmqnI/AAAAAAAAoao/HVlw-uCO8kM/w862-h573-no/DSC08484.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yWJMuIiLiho/UdBsgquPNqI/AAAAAAAAoaw/GSt-K-YQa6I/w862-h573-no/DSC08485.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-66to6L1j2I0/UdBskhfdzyI/AAAAAAAAobA/TMibmlURHE4/w862-h573-no/DSC08488.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hP-fIC0IOdg/UdBsmFD9EtI/AAAAAAAAobI/KbhHLjAnpzw/w862-h573-no/DSC08489.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VICuOUwIT1M/UdBsoFrWkSI/AAAAAAAAobQ/nykD-KQ-mIE/w862-h573-no/DSC08490.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yLZtiAEpsTQ/UdBspu6onCI/AAAAAAAAobY/2PweAocc-7Y/w862-h573-no/DSC08491.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-W1sMZ-UlIWA/UdBsrwxDQvI/AAAAAAAAobg/PaaGppHvIw4/w862-h573-no/DSC08493.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WRiJcnFyeR4/UdBsvBrbWII/AAAAAAAAobo/bdoKnOfkBuw/w862-h573-no/DSC08494.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6Ly1g298ois/UdBsxnXNr-I/AAAAAAAAobw/-5SJxPFuP-8/w862-h573-no/DSC08495.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SLZt2PD0lgo/UdBszzK07RI/AAAAAAAAob4/nvWA_OYkG60/w862-h573-no/DSC08496.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2jQSg_zsdho/UdBs2ZQPGzI/AAAAAAAAocA/s__QD3FGcMA/w862-h573-no/DSC08498.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Rz0u5cRtjxM/UdBs4O_-JiI/AAAAAAAAocI/CzWxCukpjvg/w862-h573-no/DSC08499.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eW8U65OBUyk/UdBs5EFcqEI/AAAAAAAAocQ/4m54EayWCZI/w862-h573-no/DSC08500.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zMIFQKj9d20/UdBs6RonklI/AAAAAAAAocY/C8oPPophB3s/w862-h573-no/DSC08501.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dOaZj-5RhCA/UdBtBfyqftI/AAAAAAAAoco/0Fv1yuXgakI/w862-h573-no/DSC08503.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-y-T3FIJuRsU/UdBtC_0s_II/AAAAAAAAocw/bgAXFqWxJ6M/w862-h573-no/DSC08504.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WqO9vxggXxk/UdBtD-y_8DI/AAAAAAAAoc4/ELo63fPRH54/w862-h573-no/DSC08506.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZCzsCDc9fIw/UdBtM6EyhJI/AAAAAAAAodY/CceuNe4139I/w862-h573-no/DSC08511.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_S3JXzlx4BY/UdBtP5xWMGI/AAAAAAAAodg/zNt65_VjJnE/w862-h573-no/DSC08512.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-umXKCx8xeOA/UdBtTGVXUyI/AAAAAAAAodw/U-Ci7c4doqg/w862-h573-no/DSC08514.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-g79fxFdJTYo/UdBtWYuwmXI/AAAAAAAAod4/g6id0Jv1TGc/w862-h573-no/DSC08515.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9ZhzPaufP0A/UdBtZcrl28I/AAAAAAAAoeA/pjfVX-YA0n8/w862-h573-no/DSC08516.JPG)
maxi wersja Ruska :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-UwuXpb_sgFs/UdBtbuax8KI/AAAAAAAAoeI/Yhvaa6LVszc/w862-h573-no/DSC08517.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-biRCEryd9T4/UdBtes2P59I/AAAAAAAAoeQ/hdZd176FdpA/w862-h573-no/DSC08518.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hPLAhuNrggY/UdBthA7boVI/AAAAAAAAoeY/5ynMIWYwGOc/w862-h573-no/DSC08519.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CPipwRW6JcU/UdBtlHQ90DI/AAAAAAAAoes/QxXiq_dd4ek/w862-h573-no/DSC08522.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lmEY_30pk_U/UdBtoU0Xe8I/AAAAAAAAoe8/XMAoFH5hrR0/w862-h573-no/DSC08524.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-oKCzqoTIx98/UdBtths6VzI/AAAAAAAAofQ/DhRBmf4eodY/w862-h573-no/DSC08527.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BWOYxjXqkuQ/UdBtxVnyBpI/AAAAAAAAofY/cH_VY8-gejk/w862-h573-no/DSC08528.JPG)
Milena i Weronika - tak to jest być wolontariuszem w Azylu :P czasami trzeba się odstresować :D :przytul
(https://lh5.googleusercontent.com/-FfvDpmRs4b4/UdBwsH26j8I/AAAAAAAAoqc/_ZncWZvupWg/w864-h573-no/DSC08537-MOTION.gif)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ACh-yig5M74/UdBt4I0rlTI/AAAAAAAAofo/O2lMhj3oluU/w862-h573-no/DSC08530.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NC9FQrQYyPk/UdBt6bFCMnI/AAAAAAAAofw/w-rxW5tMf98/w862-h573-no/DSC08536.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8ulSMfybAeE/UdBt_jdyz4I/AAAAAAAAogA/zIiF8YPfDcI/w862-h573-no/DSC08539.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-93L_BR1tDoQ/UdBuB4dCdaI/AAAAAAAAogI/3uzvcKEis_8/w862-h573-no/DSC08544.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-E0tSBGepXDs/UdBuERo2-VI/AAAAAAAAogQ/YpIt0cL3xcs/w862-h573-no/DSC08545.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-x1id5KesbsY/UdBuHa2VZCI/AAAAAAAAogY/MZhT9_Sw-q4/w862-h573-no/DSC08546.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MixCY-GT4GM/UdBuKA_EelI/AAAAAAAAogg/n-p8HjZMGwg/w862-h573-no/DSC08547.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fhL1WWEGwMw/UdBuRSTq9OI/AAAAAAAAog4/Fz_C-Oijj7c/w862-h573-no/DSC08550.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kdV8sqr_1ck/UdBuStLN-rI/AAAAAAAAohA/657mjlYl6tY/w862-h573-no/DSC08551.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6g-MGf29aOo/UdBuTRHZZgI/AAAAAAAAohI/QtzZLnUtEGk/w862-h573-no/DSC08552.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MGXE9d8Z6aY/UdBuVUxJUCI/AAAAAAAAohY/RNa3uOEbJvo/w862-h573-no/DSC08554.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Fe4SfmY0P2g/UdBuYOwjPbI/AAAAAAAAoho/Hnm59OW3zT0/w862-h573-no/DSC08556.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JMF_BCezgqk/UdBubC_x6YI/AAAAAAAAohw/CdzFc2AD-0s/w862-h573-no/DSC08557.JPG)
Leja szczęśliwa po powrocie swojej ukochanej Pani ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Fd-dASpCQYQ/UdBugl9_JAI/AAAAAAAAoiA/aVWrSX2aRtE/w862-h573-no/DSC08559.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GJmKoQDQKN8/UdBujOUgATI/AAAAAAAAoiI/9M4G8oEAD_o/w862-h573-no/DSC08560.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CBqZxYUgq1Y/UdBul8cIhOI/AAAAAAAAoiQ/2zJv7iFNjJE/w862-h573-no/DSC08561.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WyNipyAviEg/UdBuoJ4EDgI/AAAAAAAAoiY/qEd43s2DT-A/w862-h573-no/DSC08562.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kP-PakhR4HI/UdBuqFnH9YI/AAAAAAAAoig/14_6J0rqbw0/w862-h573-no/DSC08563.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-aaHSfRg6nes/UdBut-5ftCI/AAAAAAAAoiw/C9iw9jwpk1c/w862-h573-no/DSC08565.JPG)
Wojtuś, Ania i Marek :D
(https://lh6.googleusercontent.com/-eTKc8Zt5rjc/UdBuwjKD4FI/AAAAAAAAoi4/CRWBkrnoPXE/w862-h573-no/DSC08566.JPG)
z Agnieszką :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-24D6FCIDN3o/UdBuzSHMMRI/AAAAAAAAojA/Z_N1IO4vFAI/w862-h573-no/DSC08567.JPG)
tym razem bez Pachino ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ty8ET9_M2m4/UdBu-4dkHQI/AAAAAAAAojg/nBBDgnTYydk/w862-h573-no/DSC08571.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-CZoBm8EA4jA/UdBvFMAKCqI/AAAAAAAAojw/t5BF0vdcp5U/w862-h573-no/DSC08573.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HNeTJnY8yCA/UdBvI_wa_jI/AAAAAAAAoj4/zwLMm8OVF-Y/w862-h573-no/DSC08574.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-scbOYC_LuQo/UdBvOc2ksSI/AAAAAAAAokI/4thFOm1eEZU/w862-h573-no/DSC08580.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LdE4L2TyB-g/UdBvTmLbUmI/AAAAAAAAokY/trGlwH2hciE/w862-h573-no/DSC08582.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8ZgqTQ-wRc0/UdBvaDGcMXI/AAAAAAAAokw/cILf-_VHahY/w862-h573-no/DSC08585.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OnXgNnss3G4/UdBvcKWmkaI/AAAAAAAAok4/pKxYQQSObQc/w862-h573-no/DSC08586.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RW0yBYT8Ta8/UdBvkPOTGdI/AAAAAAAAolY/sSDDx2eGolA/w862-h573-no/DSC08590.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-b9BTupKelvE/UdBvlgbLaVI/AAAAAAAAolg/nx6MqPcXkQw/w862-h573-no/DSC08591.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OdjXPqjMl5U/UdBvnqW6nzI/AAAAAAAAolo/xfIi1WWf_jE/w862-h573-no/DSC08592.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MhSdT8spV5g/UdBvsQUxFzI/AAAAAAAAol4/-c130BBQSoU/w862-h573-no/DSC08594.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-w4dKx_HcUUM/UdBvysTYKgI/AAAAAAAAomQ/aMlHN_NwiJ8/w862-h573-no/DSC08597.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jmTbm6lYbO8/UdBv0PllIJI/AAAAAAAAomY/L79HrTD8bNE/w862-h573-no/DSC08598.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tATGHG4YxP8/UdBv1EKAjGI/AAAAAAAAomk/-5zUaHxJf8c/w862-h573-no/DSC08600.JPG)
dziękuję wszystkim za kolejny bardzo miły dzień :przytul i wspólne naleśniki również :*
a teraz wracamy do rzeczywistości...:P dzisiejszy dzień był faktycznie pełen emocji, różnych emocji.
dzisiaj do Azylu trafiły 3 króliki - z Warszawy, z Łodzi oraz z Grudziądza, a za chwilę do Azylu dojedzie jeszcze 8 królików od terrarysty z likwidowanej karmówki - dzięki natychmiastowej reakcji i błyskawicznej organizacji transportu króliki nie zostaną już karmą dla węży :bukiet
wśród naszej 8 jest podobno 5 samic i 3 samce, co oznacza, że każda z samic może być w ciąży...a to już trudno nawet komentować :/
jutro na pewno zabiorę do doc samice od terrarysty oraz króliczkę z Łodzi. w kolejnych dniach badania kontrolne czekają wszystkich nowych podopiecznych Azylu. nie ominą nas również zabiegi.
w tej chwili w Azylu jest 36 dorosłych królików.
dzisiaj do Azylu przyjechała Pufcia - u małej pojawił się problem z okiem :/ miejmy nadzieję, że to tylko zapalenie spojówek, a nie problemy z korzeniami trzonowców. jutro wizyta u doc.
ponieważ Pufcia musiała przyjechać do doktora, Poziomka wyjechała z Azylu i swoją cudowną króliczą osobą zaszczyci Olę :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-_BSARdMAzLk/UdBws08x_xI/AAAAAAAAoqk/VxHguZIjhoU/w861-h573-no/DSC08616-MOTION.gif)
(https://lh6.googleusercontent.com/-D_321OjB9v4/UdBwBGo1SrI/AAAAAAAAooE/znUaT6yVv1E/w862-h573-no/DSC08615.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UJPaKGccWW4/UdBwF0sCc3I/AAAAAAAAooo/kwKlVyE5WpI/w862-h573-no/DSC08620.JPG)
***
początek wakacji w Azylu zaczął się spektakularnie :], dlatego będziemy wdzięczne za wsparcie w postaci karmy oraz ziół :bukiet
uszatkowo.pl
oraz
wsparcie finansowe leczenia podopiecznych Azylu, chociażby za pośrednictwem wirtualnej adopcji :bukiet
Fundacja Azyl dla Królików
ul. Makowa 13,
87-148 Łysomice
Nordea Bank nr konta 72 1440 1387 0000 0000 1533 1348
królik z Grudziądza - ulubiony przysmak: kapusta i chleb. bardzo długie pazury.
(https://lh5.googleusercontent.com/-TcJ_GdVU2H4/UdBpIcQrQpI/AAAAAAAAoOg/EUtcI-nunLE/w862-h573-no/DSC08375.JPG)
króliczka z Łodzi - maliny od cioci Magdy są pyszne :) (a z okiem sobie poradzimy ;))
(https://lh3.googleusercontent.com/-wzDqr2Y5C_c/UdBwRKEuvFI/AAAAAAAAoqE/4bp8bprIdvY/w862-h573-no/DSC08636.JPG)
króliczka z Warszawy - j.w. :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-QM9V3eFX23Y/UdBwSJ6lzCI/AAAAAAAAoqI/6jjmRyV_pkY/w862-h573-no/DSC08637.JPG)
-
Milena_k dziękuję za informację. Na mnie na początku też trochę powarkiwała i popiskiwała ze strachu.
Ale jak powoli się do niej dłoń zbliża to szybko jej przechodzi. My się nawet już nochalami miziałyśmy :)
Jak była u mnie to moje Uszy bardziej się rzucały na jedzenie niż Czarnulka.
Fakt... do maleństw nie należy, ale widziałam sporo większe :)
Gdyby nie zdrowy rozsądek to by została u mnie... moje w ogóle nie lizą... a ona podbiła moje serducho lizakowaniem.
Z Abisią pewnie by się nie dogadała... nieźle się atakowały przez kratki. Ze zdziwieniem zauważyłam, że ta malutka Abisia jest niezłą agresorką...
Czarnulka jest bardzo ciekawska i potrafi wejść dosłownie wszędzie :)
Dziękuję Wam za przygarnięcie jej i mam nadzieję, że znajdzie szybko fajny dom.
-
Cieszę sie, że Kendra nabiera zaufania do ludzi :przytul - widać, że jest bardziej zadziorna!
8 od terrarysty? Wyzwanie nie lada, ale nie z takimi dawałyście sobie radę :przytul
Ze wzruszeniem zauważyłam, że na wystawce zdjęć króliczych na Dniu Psa znalazła się fotka mojej Trusieńki i nieodżałowanego Rubensika :heart - to bardzo miłe :przytul
-
Ola - zabiję, miałaś mnie nie wrzucać :icon_sad
-
ej, są same zbiorowe zdj...co ja na to poradzę, że wszystkie razem byłyście :P
-
A ja jeszcze chciałabym podziękować Asi (giovi) za dzisiejsze odwiedziny w Azylu (w tym za marchewkowe ciasto :bukiet) i za pomoc w transporcie dzikich maluszków, które powędrowały do DT do Branwen :przytul :przytul :przytul
Małe dzikuski dzisiaj zostały zważone i już nie są takie małe bo ważą ponad 0,40 kg :D
Ech będę za nimi tęsknić, ale wiem, że u cioci Branwen niczego im nie zabraknie :przytul
Dzisiaj też odbyły się 2 spotkania w sprawie adopcji więc być może los się uśmiechnie do któregoś z naszych podopiecznych.... :)
-
Oluś dzięki za fotkę Czarnulki :*
Magduś dzięki za malinkę :*
-
czy Poziomka znalazla nowy dom?
-
Poziomka jest w DT ;)
-
Maluchy już w Poznaniu? Super!! Świetnie, że przybierają na wadze. Bardzo chętnie byśmy je odwiedzili z Zuzą :))
-
Poziomka jest w DT
w sumie to dobrze :) byłam w piątek i się w niej zakochałam od chwili gdy dostałam ją na ręce, mam nadzieję, że będzie jej dobrze tam gdzie trafiła :) mnie mója królinka później cały dzień wąchała i brudkowała w miejscu gdzie trzymałam Poziomkę :)
cieszę się, że świeże ziółka smakują :) na taką ilość królasów to pewnie na dlugo nie starczą...
-
Najwięcej ulubionych cioć i wujków małe mają w Poznaniu więc na pewno się ucieszą jak Was znowu zobaczą :przytul
Ich ostatnie dni u mnie:
(https://lh5.googleusercontent.com/-_FbrMs6jJAc/UdCOjKuQX3I/AAAAAAAABMk/oRW1tK41ADY/s640/DSC01591.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-teMBtHtd70I/UdCOlo-v1aI/AAAAAAAABMs/gGmvHNXOzTA/s640/DSC01594.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6kT-kmouZGE/UdCOwJJtpwI/AAAAAAAABM0/QwWGFeBJfyo/s640/DSC01598.JPG)
Oczywiście zapraszamy do ich adopcji zarówno tej realnej jak wirtualnej :)
Małe są całkowicie udomowione i mają świetny kontakt z człowiekiem, na pewno nie będą wypuszczone na wolność, szukamy dla nich fajnego domku z ogrodem albo chociaż z działeczką na której będą mogły się wybiegać :))
-
a nie ma ryzyka, że ktoś "życzliwy" doniesie i maluchy wrócą "na wolność" ? :/
-
Niech tylko spróbuje :)
Długo się zastanawialiśmy czy wspominać o maluchach na forum, po tym co się stało z Dratewką, dlatego też przez ostatnie tygodnie niewiele o nich pisaliśmy.
Ale że już wiemy kim jest ten "życzliwy" to jeśli drugi raz odważy zrobić się coś takiego, nie odpuścimy tak łatwo.
Fakt, że udało się te maluchy w ogóle uratować jest powodem do dumy. Zasłużyły na to, żeby zaistnieć w świadomości ludzi, żeby miały szansę na znalezienie wirtualnego opiekuna, żeby miały szanse na znalezienie fajnego domu :) A jeśli nie będziemy o nich mówić, taką szansę im odbierzemy...
A z głupim prawem i konfidentami sobie poradzimy - los tych małych jak i wszystkich innych królików jest dla nas najważniejszy i zawsze będziemy walczyć o ich szczęście - czasami nawet za wszelką cenę...
-
A z głupim prawem i konfidentami sobie poradzimy - los tych małych jak i wszystkich innych królików jest dla nas najważniejszy i zawsze będziemy walczyć o ich szczęście - czasami nawet za wszelką cenę...
popieram wszystkimi kończynami, tak samo jak mój mąż i królicze potworki :D I trzymam kciuki za maluchy, niech szybciutko znajduja domki :)
-
Najwięcej ulubionych cioć i wujków małe mają w Poznaniu więc na pewno się ucieszą jak Was znowu zobaczą
Oj prawda :D Ja się wybieram do Ciotki Branwen :przytul
ależ wyrosły te dzikuski! i poważne na pyszczkach się porobiły :)
-
36 królików? :icon_eek chyba do rana nie ogarnę jutrzejszego dyżuru.. pobiję rekord godzin spędzonych na dyżurze!o ile już tego nie zrobiłam:D :zwial: zrobię zapas kanapek i dam radę... ^^
-
W sprawie Dzikusków lub zajęcy, bo pewnie jeszcze się pojawią - mieszkam w domu przylegającym do pól i regularnych lasów. Gdyby kiedyś był pomysł, aby jakieś dzikie zwierzę stopniowo przywrócić naturze to można spróbować u mnie. Chciałam zaproponować Dratewce ale nie zdążyłam.
-
anka_u ja myślę, że do tego potrzeba by było dużej świadomości JAK to zrobić. Bo od tak po prostu nie można zająca/królika wypuścić - wszyscy mamy świadomość tego jak to prawdopodobnie skończyło się dla Dratewki...
-
:( może nie, był odkarmiony, silny, może pamięć genetyczna zadziałała... :blaga:
dzikie i okrutne to jest to indywiduum, które w sumie innych ma za nic i tu by się przydała straż do wyłapywania i znakowania takich osobników, dla większego bezpieczeństwa tych bardziej humanus :szerm:
Szukając analogii do dzikości...
Moja kotka z miotu dzikiej kotki, a jej "naturalne" środowisko to był stary śmietnik i okolice ...czyli jak życzliwy doniesie :>
To ja teraz rozumiem dlaczgo na dźwięk domofonu znika i dopiero po wyjściu "obcego" i haśle " możesz wyjść" pojawia się, dlaczego woli dom niż działkę, na której obstawia najblizsze krzaczki przy opiekunach, a nie daj Boże jak ją zamkna na balkonie o to panika i jest nerwicowe wylizywanie sierści. :glupek:
-
Powiem Wam, że dziś widziałam dzikuski - są prześliczne :) Miały u mnie mały przystanek w drodze do Magdy (Branwen) i siedziałam i patrzyłam sobie na nie... :) Cudne :*
-
Jeśli ktokolwiek chciałby skrzywdzić Maluszki to ja wypuszczę na wolność Krózillę! A to już nie będą przelewki :)
-
Jeśli ktokolwiek chciałby skrzywdzić Maluszki to ja wypuszczę na wolność Krózillę! A to już nie będą przelewki :)
No! Z tego co mi wiadomo Kródzilla ma ogólnopolski zasięg i dużą siłę rażenia ;)
-
To my dziękujemy, że mogliśmy Was odwiedzić , w prawdzie na krótko ale każde spotkanie z uchatymi jest bezcenne :)
Maluchy przekazaliśmy Marcie P :) są cudowne.. miałam 2,5 godziny drogi żeby się na nie w samochodzie napatrzeć.
Mój mąż natomiast nawiązał wczoraj więź z Bonsai ...:) Chyba wpadli sobie nawzajem w oko :P
-
anka_u ja myślę, że do tego potrzeba by było dużej świadomości JAK to zrobić
No rozumiem, że nie chodzi o wypuszczenie po prostu. To można zrobić wszędzie bo i tak zwierzę, przyzwyczajone do karmienia ma w ogóle małe szanse na przetrwanie. Świadomie podkreślam, że gdyby był pomysł na wypuszczenie - bo nie wiem, czy w ogóle warto.
Ale gdyby było trzeba/warto to myślę, że stopniowe oswajanie przez mieszkanie w budzie na skraju pola ale przy ludziach i pod opieką daje większe szanse na przeżycie. Z drugiej strony w konkretnym przypadku jak Dratewka, może takie rozwiązanie odebrałoby Straży argumenty - zwierze nie byłoby "w niewoli" czy jak to określali i zawsze mogłoby odejść w dal.
Proszę mnie źle nie zrozumieć - nie chcę się narzucać, pewnie nie tylko ja mieszkam pośród pól i mam wątpliwości co do szans przeżycia. Ale gdyby, kiedyś służby zmuszały kogoś do wypuszczenia to można się zastanowić nad stopniowym powrotem na tzw. łono.
-
prześliczne maluszki :)
-
Żeby tak nasze służby z taką ,,sumiennością'' zajmowały się tym czym naprawdę powinny to byłoby super.Musiałam się w tym temacie odezwać bo krew mnie zalewa jak słyszę takie rzeczy a ,,zyczliwym'' życzę choć odrobiny rozumku.
-
O kurczę, już miałam napisać, że te maluchy wyglądają jak dzikie króliki, a tu się okazuje, że rzeczywiście są dzikie? Nie śledzę tego wątku zbyt dociekliwie (za szybko się rozwija, nie ogarniam po prostu:) więc gdzieś mi to umknęło. Śliczne maluchy, po prostu przesłodkie! Mają w sobie taki urok, że chętnie bym przygarnęła takiego "dzikusa" :DD
-
O matulu! 11 nowych podopiecznych? Dziewczyny podziwiam was!!
-
No ostatnio jak przeglądałam adopcyjną doliczyłam się na niej 49 uszaków. Sporo macie tych śliczności nic tylko brać na DT lub najlepiej na DS.
-
Pamięta jeszcze ktoś tych Panów?
(http://img832.imageshack.us/img832/5527/w8zl.jpg)
(http://img341.imageshack.us/img341/1808/i1ro.jpg)
(http://img10.imageshack.us/img10/1971/luh8.jpg)
(http://img708.imageshack.us/img708/6222/izza.jpg)
Jagodniksy wciąż skłócone, ale od jutra zaczynamy zaprzyjaźnianie na poważnie :)
-
:hura: Tivia pozdrawia ze swojego domku wraz z mężem :)
(http://imageshack.us/a/img402/2426/wkcf.jpg)
-
http://www.youtube.com/watch?v=d1WXYpQrh0Q&feature=youtu.be
-
poniedziałkowa relacja z Azylu i naszego frontu wojennego/szpitalnego :/
przepraszamy za brak imion i numerowe oznaczenie królików, ale już jutro nadamy imiona - dziewczyny w tym kierunku działają :)
samiec (nr 1). wizyta u doc jutro.
(https://lh5.googleusercontent.com/-LwlAdJVVP6U/UdFq4qPJJtI/AAAAAAAAorI/f05Rbq2fDD8/w862-h573-no/DSC08642.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TvU8F671khs/UdFq5dXEPuI/AAAAAAAAorQ/WAx7mvcP1gA/w862-h573-no/DSC08643.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gfrQjNqj2nU/UdFq6MI9rjI/AAAAAAAAorY/Nbt0f95dRSU/w862-h573-no/DSC08644.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5IOwdq6h_Z4/UdFq8tmK3SI/AAAAAAAAorw/9wWWmHKDI94/w429-h572-no/DSC08647.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6SELicMZrE8/UdFq9YIekDI/AAAAAAAAor4/WI_99q9VWi4/w381-h573-no/DSC08648.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yw2qEGzzml0/UdFq-M45IPI/AAAAAAAAosA/7NB9cKcEF-4/w429-h572-no/DSC08649.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7q1QO2susDY/UdFq_DnRkdI/AAAAAAAAosI/-P-ZGHb-lbQ/w430-h573-no/DSC08651.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RHyNShaTyZs/UdFrBBrntXI/AAAAAAAAosg/xkwyQIGuW90/w430-h573-no/DSC08657.JPG)
samiec (nr 2). wizyta u doc jutro.
(https://lh4.googleusercontent.com/-_Jo0vQIJ6R4/UdFrCFsyacI/AAAAAAAAosc/jldBW_EyyDU/w862-h573-no/DSC08659.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gEfoNQR6sTc/UdFrC9obTvI/AAAAAAAAoso/A_MvsaqwWGo/w428-h573-no/DSC08660.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7ji98ii0F1o/UdFrEr_w2uI/AAAAAAAAos4/1F7XJ8usnaI/w430-h573-no/DSC08662.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eBr42fiqwWs/UdFrFegKCtI/AAAAAAAAotA/68FyASQNqO0/w381-h573-no/DSC08663.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7APfry_vzrk/UdFrG4BgkzI/AAAAAAAAotQ/_eVDTHXFnfk/w429-h572-no/DSC08668.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xsA6rPdTQ8A/UdFrIi-xvaI/AAAAAAAAotg/MXjgkoyggQM/w381-h573-no/DSC08670.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-czfHtYjQKx4/UdFrKZ-LZ2I/AAAAAAAAotw/mqVwlbOVCQA/w381-h573-no/DSC08674.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hZ0VRaD1-M0/UdFrMe8R9uI/AAAAAAAAouA/hwVT-LL2C20/w381-h573-no/DSC08676.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Gf8MIppGrY4/UdFrNL6hcXI/AAAAAAAAouI/yK4d_AWfk_U/w862-h573-no/DSC08677.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6Y9gss5PAtw/UdFrO94NXNI/AAAAAAAAouY/FTKTKnLBfsQ/w862-h573-no/DSC08679.JPG)
samiec (nr 3). wizyta u doc jutro.
(https://lh5.googleusercontent.com/-nQ1BgP8Bqow/UdFrQROS49I/AAAAAAAAouo/_1yNIhYcr9M/w862-h573-no/DSC08682.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6HXtQbM3pKU/UdFrRMkgPZI/AAAAAAAAouw/vmGWkr8IF3k/w862-h573-no/DSC08683.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DzcI4Iyz9ys/UdFrS5A2YvI/AAAAAAAAovA/V1mVRMTDIow/w430-h573-no/DSC08685.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rPdCApOUS-Q/UdFrTl7Vq9I/AAAAAAAAovI/XFeHb1PMd9M/w862-h573-no/DSC08687.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ib5Cq0JS27g/UdFrUdJhVdI/AAAAAAAAovM/1X2Rv10AMkA/w862-h573-no/DSC08688.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZDPtIOBtuiw/UdFrWGWR61I/AAAAAAAAovg/GFbschDpdBY/w381-h573-no/DSC08690.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5nzDs54UQSo/UdFrXifeT9I/AAAAAAAAovw/h570fF5AY48/w381-h573-no/DSC08692.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8yOEvPESjgM/UdFrYsErPTI/AAAAAAAAov4/8oBIEJXj4sk/w381-h573-no/DSC08693.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-c7s4C312RNI/UdFraHudoBI/AAAAAAAAowI/x-Ml9utrEfk/w381-h573-no/DSC08695.JPG)
samiczka (nr 4)
świerzb, mnóstwo wszy, zęby policzkowe po lewej stronie do korekty. rany na ciele - efekt świądu. najprawdopodobniej wczesna ciąża.
- wszystkie samice wyglądają tak jakby stosunkowo niedawno urodziły. z uwagi na to, że przebywały z samcami istnieje b. duże prawdopodobieństwo, że są ponownie w ciąży (palpacyjnie ciążę można wyczuć dopiero ok 2 tyg.)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gywl5Q7YluM/UdFrb8JJcnI/AAAAAAAAowg/fZN1vmP8Gyw/w862-h573-no/DSC08698.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zsBzZDlUOe0/UdFrcqL4wwI/AAAAAAAAowY/9wzEAQur-Bc/w862-h573-no/DSC08699.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UWXmvsfFG38/UdFrdyxbp5I/AAAAAAAAowo/5gHdEtAz1oY/w862-h573-no/DSC08700.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--yK2TsS0jHM/UdFrhNwdT4I/AAAAAAAAoxI/j0Eg7sYkc9Q/w429-h573-no/DSC08706.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tGoEVulyPA0/UdFri47QVdI/AAAAAAAAoxY/L9etmeNGviM/w430-h573-no/DSC08708.JPG)
samiczka (nr 5)
świerzb, mnóstwo wszy, po lewej i prawej strony delikatna korekta zębów policzkowych, wyczuwalna ciąża.
(https://lh5.googleusercontent.com/-nMIQf88FTsE/UdFrkHGfKDI/AAAAAAAAoxg/ImV4CIJfyf8/w862-h573-no/DSC08710.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Q8lVdzpAKew/UdFrk8tLhzI/AAAAAAAAoxo/48l35RINfOY/w862-h573-no/DSC08711.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HyrNIOuNAdk/UdFrlwzqOKI/AAAAAAAAoxs/Kbq3RWdUURk/w862-h573-no/DSC08712.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-roO37g7RKB0/UdFrn1kEdKI/AAAAAAAAoyA/IHqBZCEAuMo/w381-h573-no/DSC08714.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SYfZrjo6wNk/UdFrqzotpsI/AAAAAAAAoyU/ghuSaqJGZEw/w862-h573-no/DSC08718.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-t9yrdf4vCiU/UdFrsG-3PnI/AAAAAAAAoyc/SEFa0XFtIHE/w430-h573-no/DSC08719.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mFyms_XiQdM/UdFruzXDIpI/AAAAAAAAoys/YOrAIc64rwo/w429-h572-no/DSC08721.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GQYwte2pTFQ/UdFrxLv2cfI/AAAAAAAAozA/YWzC8tKccIA/w862-h573-no/DSC08723.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-I2VPf2bTFHM/UdFr0rV7g0I/AAAAAAAAozU/r14AU0FbxGU/w429-h572-no/DSC08726.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lNGkNJMfoeE/UdFr2KUNtPI/AAAAAAAAozc/8eFym7KaKJI/w429-h572-no/DSC08727.JPG)
samiczka (nr 6)
świerzb, mnóstwo wszy, fatalne zęby policzkowe po lewej stronie - do szybkiej korekty, ciąża j.w.
(https://lh6.googleusercontent.com/-eMoR7HJW8Nc/UdFr3C8wEtI/AAAAAAAAozk/K0DyKSaoEoI/w381-h573-no/DSC08728.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Q7pWhI7zomc/UdFr4uos4OI/AAAAAAAAozs/xOJ6gYqsXbk/w862-h573-no/DSC08729.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-84rWWGVHnG8/UdFr6CaXMZI/AAAAAAAAoz0/_pfSj_mL5Bg/w430-h573-no/DSC08730.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-F1zPxbGbOHI/UdFr7Mti-oI/AAAAAAAAoz8/hhDuQ4USsOo/w381-h573-no/DSC08732.JPG)
***
mała jak widać ma straszne rany na grzbiecie. w większości są to już blizny i prawdopodobnie w tych miejscach nie pojawi się już sierść. rany najprawdopodobniej są efektem drapania wskutek strasznego świądu.
(https://lh4.googleusercontent.com/--dqXN5VlMOI/UdFr8YdxOsI/AAAAAAAAo0I/9EZDFfzyFnI/w862-h573-no/DSC08733.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FdsF8ylm6a0/UdFr_dTo1FI/AAAAAAAAo0U/sfRkKIKB_aY/w862-h573-no/DSC08735.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3fDVaOzNmCY/UdFsC_z7N0I/AAAAAAAAo0s/7veHnuVwjOo/w381-h573-no/DSC08739.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-czqaHtOXo3I/UdFsEI8GukI/AAAAAAAAo00/pMmSy7gxIEU/w862-h573-no/DSC08741.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pCPVhkglStE/UdFsIVrAooI/AAAAAAAAo1M/xJm0XA2xs_o/w862-h573-no/DSC08744.JPG)
samiczka (nr 7)
świerzb, mnóstwo wszy, po lewej i prawej strony delikatna korekta zębów policzkowych, ciąża j.w.
(https://lh6.googleusercontent.com/-NtPEh06xe4I/UdFsJjseuBI/AAAAAAAAo1U/hhrngTmgx8g/w381-h573-no/DSC08747.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uS5AMEQnE_I/UdFsLsJQ-WI/AAAAAAAAo1k/TW7wO1Xw9DE/w381-h573-no/DSC08749.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nGcQHN65Ggs/UdFsNb38goI/AAAAAAAAo14/CSN7CYQlCDc/w381-h573-no/DSC08754.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_qLmG3bzfJU/UdFsOZXLTXI/AAAAAAAAo2E/SZgfwpChQHU/w381-h573-no/DSC08755.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Tic8gETK86E/UdFsPyQbBmI/AAAAAAAAo2Q/CFnAN_M1RxQ/w381-h573-no/DSC08757.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nZiqdB4FqIU/UdFsRerdOvI/AAAAAAAAo2g/ajq0IuMbZfU/w381-h573-no/DSC08762.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UklQYooCAyU/UdFsTLovpnI/AAAAAAAAo2w/XtaFwj4CLX0/w381-h573-no/DSC08764.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SKZ1ip9IsQs/UdFsT_LDTxI/AAAAAAAAo20/L114sSiRoOI/w429-h572-no/DSC08765.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-t-pD62TJSLQ/UdFsYamMNNI/AAAAAAAAo3Y/PL9wiXZeFhw/w381-h573-no/DSC08770.JPG)
samiczka (nr 8)
świerzb, mnóstwo wszy, przeładowany żołądek, j.w.
(https://lh5.googleusercontent.com/-vMkcZzksf9Q/UdFsZJtDj1I/AAAAAAAAo3g/zWDu2uP61NM/w862-h573-no/DSC08772.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XRy5MKNuSuU/UdFsZ0X_OiI/AAAAAAAAo3o/ErTtP-cC0Dg/w862-h573-no/DSC08771.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bvmc23N6u80/UdFsawXa4OI/AAAAAAAAo3s/_nzMJsuew0M/w862-h573-no/DSC08773.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HT21aixC7vw/UdFsdadSFUI/AAAAAAAAo4E/voNrj5I-3lQ/w381-h573-no/DSC08777.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0n09dyLOGFg/UdFseIlz1kI/AAAAAAAAo4M/qKcjGU_oTZQ/w862-h573-no/DSC08778.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-shiuaNr7omk/UdFsh69nlnI/AAAAAAAAo4w/-H_Hiqe-AaU/w862-h573-no/DSC08783.JPG)
jutro wszystkie króliki dostaną iwermektynę i ektopar. od jutra zaczynamy podawać serię lydium na odporność.
poza tym zabiegi. zabieg. zabieg.
***
króliczka z Łodzi - niesamowicie wyluzowana panienka. czuję, że już wkrótce zdobędzie serca wszystkich ;)
w czw. Tosię (na potrzeby adopcji nazwiemy ją inaczej...;)) czeka zabieg. w tej chwili trudno powiedzieć, czy oko trzeba bezwzględnie usunąć, ponieważ są zbyt mocne zrosty, które w czw. doc usunie (zrosty pojawiły się wskutek ciągłego wysięku ropy) wtedy okaże się jaki jest stan oka. nawet jeśli oko będzie można uratować, może pojawić się inny problem. do uszkodzenia oka wg właścicielki doszło rok temu, a to oznacza, że u małej mógł zaniknąć odruch mrugania. jest to problem, ponieważ w takim wypadku już po otworzeniu zrostów dojdzie do wysuszenia rogówki, które skutkowałoby pojawianiem się nowych stanów zapalnych/ropnych.
doc ocenił to jako bardzo ciekawy przypadek :]
Tosia jest wyraźnie pobudzona. ma powiększone sutki. najwyższy czas na sterylizację zanim coś się tam rozbuja.
(https://lh4.googleusercontent.com/-wFmnOXVJg4Q/UdFsv-BfwdI/AAAAAAAAo6c/dMMPg14CQsA/w429-h572-no/DSC08816.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_ShvzXKAdjE/UdFsxdl-byI/AAAAAAAAo6k/G_jxyxrGsT0/w429-h572-no/DSC08817.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Y-A1QNZ-ifw/UdFsyg770pI/AAAAAAAAo6s/6XeGc4z9D_o/w763-h573-no/DSC08818.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ceDz1W2SBIY/UdFszo1zbkI/AAAAAAAAo60/sWB0CyCsBeQ/w763-h573-no/DSC08819.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ePCZhe8iwPk/UdFs1bomrrI/AAAAAAAAo68/nThESC2OUeg/w763-h573-no/DSC08820.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PB_-P5q5N78/UdFs2oGT8bI/AAAAAAAAo7E/YRMdrMyBVE0/w763-h573-no/DSC08821.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IE6CzaX_0pA/UdFs61jkC6I/AAAAAAAAo7k/5fzqAWiuN5Q/w862-h573-no/DSC08831.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0gYgXRVYKIQ/UdFt0OPkqvI/AAAAAAAAo_o/Z6Gj79vmEAo/w864-h573-no/DSC08818-MOTION.gif)
Fortuna - oko najprawdopodobniej uda się uratować! :) rogówka już się nie wyrabia. udało się opanować stan ropny. przez tydzień tobrex i decyzja co do ewentualnej operacji korekty powiek :/ niestety wszystko wskazuje na to, że u małej już jest problem z odruchem mrugania (zrosty), a ponadto doszło u niej do zniekształcenia powiek i jak to określił doc entropii. rzęski na górnej powiece bardzo drażnią rogówką (skutek odnawianie się stanu ropnego), dlatego jeśli w ciągu tyg. się to nie zmieni, w przyszły pon. małą czeka bezwzględnie zabieg.
poza tym Fortuna jest w bardzo dobrej formie :)
Pufcia - w tym tyg. rtg :( oko najprawdopodobniej ma zw. z korzeniami trzonowców :/
***
królik z Grudziądza - kolejny kichacz do kolekcji. królik ewidentnie zaniedbany, któremu na pewno warto zrobić badania krwi.
wizyta u doc jutro bądź w czw.
(https://lh4.googleusercontent.com/-3LrGcSHGfuw/UdFsttwoj_I/AAAAAAAAo6M/l-Ram_Mn6Vg/w862-h573-no/DSC08806.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XTuFTpxTS_4/UdFsqnScZPI/AAAAAAAAo50/9XzMJNfL-QU/w381-h573-no/DSC08800.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hhRqewOrH8I/UdFssKaqqXI/AAAAAAAAo6A/9FuGJcK0uJY/w430-h573-no/DSC08801.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NQkCso0JhF8/UdFtzXBw05I/AAAAAAAAo_g/rUtMYKdv784/w381-h573-no/DSC08786-MOTION.gif)
króliczka z Warszawy - bardzo energiczne stworzenie - bazylię wciągnęła w tempie oszałamiającym ;) wizyta u doc jutro bądź w czw.
(https://lh5.googleusercontent.com/-px462E9HGII/UdFtANvrCmI/AAAAAAAAo8E/m_PhRqWX0Wk/w429-h572-no/DSC08840.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-M3KT6hgu8NI/UdFtBFo7c6I/AAAAAAAAo8Q/YQAXLQphRvo/w429-h572-no/DSC08841.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tmWmda47cvI/UdFtEln0VEI/AAAAAAAAo8k/TWBXE1VvihI/w429-h572-no/DSC08848.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fH-G7CL5TuA/UdFtF6BVfFI/AAAAAAAAo8s/4_RNHnx9c0U/w430-h573-no/DSC08850.JPG)
***
Zidane (imię robocze po obejrzeniu reklamy z Z. Zidane :P) - wizyta u doc jutro. póki co młody jest usposobieniem spokoju (w pozytywnym znaczeniu :))
(https://lh6.googleusercontent.com/-vYCz2svPLE0/UdFtLdBXcQI/AAAAAAAAo9c/Nn_IB-ccZUo/w429-h572-no/DSC08869.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fR9paCeLx-8/UdFtMtJXPiI/AAAAAAAAo9o/f0CJudKtLlg/w429-h572-no/DSC08871.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_hRK1hA5ujY/UdFtNblFZ_I/AAAAAAAAo9s/9N64NdWBPoM/w862-h573-no/DSC08872.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-a-Dd-mSDqqc/UdFtPVWCtbI/AAAAAAAAo-A/LyqoC0bl0jA/w862-h573-no/DSC08875.JPG)
***
Plamek czarujący swymi błękitnymi oczami ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gxz2RTDJa4o/UdFtI4W9vJI/AAAAAAAAo9I/4uaXe10YonU/w429-h572-no/DSC08864.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YQ5GiREyqqw/UdFtKYQXDcI/AAAAAAAAo9U/EpBO6ypWjzI/w429-h572-no/DSC08866.JPG)
Frutina - cóż :] Frutina rządzi. je, rządzi i nie boi się niczego ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_iQnJrC5tB8/UdFtSUvkD3I/AAAAAAAAo-M/FC5wj6nDzpU/w430-h573-no/DSC08880.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ukeadbxIY7U/UdFtTY8mtnI/AAAAAAAAo-U/2FgsX_BEXog/w764-h573-no/DSC08882.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-S4ecvS7Eb1c/UdFtU7xuOtI/AAAAAAAAo-c/5dKvdinxzls/w430-h573-no/DSC08883.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-X_V1pXe9Xho/UdFtX1Km5FI/AAAAAAAAo-s/MzOi-P8o-SU/w430-h573-no/DSC08886.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UIWCaJpiNkE/UdFtZjMSHuI/AAAAAAAAo-0/aA-ictpg5Yc/w430-h573-no/DSC08887.JPG)
Petitka jest teraz przyjaciółką Kurt ;) a tak poza tym...zaczyna rządzić. chociaż trudno w to uwierzyć to ta sama nieśmiała Petitka robi się coraz bardziej charakterną panienką, próbując ustawiać w szeregu inne samice w Azylu ;) poza tym jak widać razem z Kurt bardzo ładnie korzysta z kuwety znajdującej się na wybiegu i od czasu do czasu podjada smakołyki ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QmO5dTVtasQ/UdFtclKzkqI/AAAAAAAAo_M/IDNTln0DZis/w862-h573-no/DSC08896.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lxvCEnb-iGU/UdFtePWT_-I/AAAAAAAAo_U/Chdm7FQgQS0/w862-h573-no/DSC08897.JPG)
***
Suzy, oczywiście, że pamiętamy i obserwujemy :)
agata:], marria2008 :przytul
-
Dziewczyny ogroooomny szacun za to co robicie :*
Szkoda tych nowo przybyłych królików, szczególnie dziewczynki z ranami na grzbiecie.
Ale niedługo będzie lepiej....w końcu są w Azylu :D
Przesyłam dużo siły w stronę Torunia....
a dla jednego z nowych samczków proponuję imię Czesio :diabelek
-
Widać, że te nowe bidy to rodzina - są bardzo do siebie podobne. Rana na grzbieciku jednej z samiczek to coś strasznego, jak to maleństwo musiało się męczyć :(
A z pozytywnych rzeczy - baranie piękności rządzą :D No i Frutina, kopia Szaruni o zupełnie innycj charrrakterku ;)
-
Aż trudno mi uwierzyć ze takie śliczne uszaki miały iść na pożarcie... Ludzie są bez serca :(
A Petitka zmiana o 180 stopni, pamiętam jaka była nieśmaiała, a w niedzielę chodziła i kontrolowała wszystko co robię, mogłam ją bez problemu pogłaskać, nawet nie próbowała uciekać. Szpaqus, moze ja Ci mojego przywiozę na tresurę, bo ostatnio bezczelny się robi :P
-
Kuba mówi, że Zidane musi zostać i da jeszcze inne imiona z drużyny piłkarskiej :P Np. Iker, Theo, Rudi, Roger, Rami :D
-
Marta, ale trzeba też parę babskich imion :P
-
może Mayli ?? dla dziewczynki :jezyczek:
-
Śliczne wszystkie.
Tosieńka jest wspaniałym uszaczkiem u mnie po kilku godzinach czuła się jak u siebie.Zaproponuję dla niej imię Migotka albo Mała Mi.
Powiem wam tylko ,że w poniedziałek chyba przyjedzie do mnie kolejny uszak za 1zł z Będzina biała baraninka jestem w kontakcie z panią, która bardzo pilnie chce oddać malucha powodem jest z tego co pamiętam wyjazd. Jeśli przyjedzie to na razie zostanie u mnie a póżniej zobaczymy.Azyl już jest przepełniony a wakacje dopiero przed nami więc jeśli mam możliwość nie będę dokładać kolejnych królików.
-
Będzin to rzut beretem ode mnie jakieś 3-4 km zależy jaka część Będzina. To i tak niezła kobieta skoro zawiezie uszaka tak daleko za symboliczną zł. W sumie jeśli wyjeżdżają to jeszcze ich rozumiem.
-
Wszystkie są pewnie z jednego miotu. Samce niemal identyczne, z samiczkami bardzo podobnie. Biedna mała z okaleczonym grzbietem. :( Ale w azylu dojdą do siebie, byle tylko szybciutko znalazły nowy domek.
-
Jako wielbicielka "Teorii wielkiego podrywu" proponuję imiona dla nowej ósemki ;)
Leonard
Sheldon
Howard
Penny
Amy
Bernadette
Priya
Lalita
-
Jako wielbicielka "Teorii wielkiego podrywu" proponuję imiona dla nowej ósemki ;)
Leonard
Sheldon
Howard
Penny
Amy
Bernadette
Priya
Lalita
AAA, SZAŁ :DD Tylko gdzie Rajesh? ???
I jeszcze Bały Kłypki ;)
-
imiona niezłe :)
aż miło patrzeć jak krolisie wcinają ziółka :)
-
AAA, SZAŁ zeby Tylko gdzie Rajesh? Huh?
I jeszcze Bały Kłypki oczko
Rajesh musi zostać dla jakiegoś egzotycznego króliczego brunecika :)
No i jakby co, to Sheldona można nie kastrować, natomiast Howarda natychmiast :))
-
imiona genialne, ale wykorzystamy je przy najbliższej okazji :przytul- Milena i Weronika wczoraj wymyśliły imiona dla niedzielnych nabytków i nie będziemy się narażać :P :przytul
na nowe domy lub domy tymczasowe w Azylu czekają m.in.
Flika, która jest królikiem bardzo płochliwym, ale przy odpowiednim podejściu powinna wyjść na prostą. mała ma piękne oczy :) musi przybrać na wadze. wysterylizujemy ją i będzie w pełni gotowa do adopcji. póki co szukamy dla niej DT w Toruniu.
(https://lh5.googleusercontent.com/-mLPEelPO8-Q/UdLzdgjAZ_I/AAAAAAAApLs/nlAytjl70SU/w862-h573-no/DSC09049.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GTKedxILMpw/UdLzb1aVtII/AAAAAAAApLk/vPm-1nDogmE/w862-h573-no/DSC09045.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OnWYBIPXUbY/UdLzfqc7pKI/AAAAAAAApL0/5zespSYFJO8/w862-h573-no/DSC09050.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-apOYjK7tHWY/UdLzjcnNEEI/AAAAAAAApME/ZXvEO1K0Fok/w862-h573-no/DSC09052.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UIomuIzZ39Y/UdLzsRzyGII/AAAAAAAApMs/j_FWz1sGzFA/w862-h573-no/DSC09059.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pJpKvR3hNjs/UdLzm2s5UiI/AAAAAAAApMU/4_8RSAc8oE8/w430-h573-no/DSC09054.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WecpiBrZZSA/UdLzoZWMsoI/AAAAAAAApMc/oudE02-gvrg/w429-h572-no/DSC09055.JPG)
Hachi jak wszystkie dziewczyny z naszej "8" jest bardzo nieśmiała. myślę, że jutro zostanie wysterylizowana (na jutro zaplanowaliśmy 3 zabiegi).
(https://lh5.googleusercontent.com/-g4gD4MTodcU/UdLzSKOS94I/AAAAAAAApKg/JSa2-ieThec/w862-h573-no/DSC09026.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8YfON1G8R_I/UdLzXBz20AI/AAAAAAAApLI/ZuuWEEawRo4/w862-h573-no/DSC09037.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tHahj71_3wI/UdLzYCS6kwI/AAAAAAAApLM/G0MnFrq9cUY/w862-h573-no/DSC09039.JPG)
Migotka - pełen luz. jeszcze chwila i cały Azyl będzie leżał u jej króliczych stóp :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-EWptK3UUb2I/UdLzJCJe_vI/AAAAAAAApJg/rgvoq5WEuxM/w862-h573-no/DSC09014.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-C-PhAfDWLz4/UdLzKJAvGvI/AAAAAAAApJY/Ve1aWUdUqr0/w862-h573-no/DSC09015.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Wf2NY-KDJhY/UdLzK6MTjQI/AAAAAAAApJk/y3rUrVvhRt8/w862-h573-no/DSC09016.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HaCUZ48qOv4/UdLzNVx7-zI/AAAAAAAApJ0/lizwte4fbcE/w862-h573-no/DSC09019.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sCDEOrVy5j8/UdLzOD84SII/AAAAAAAApKA/caZuSXxRKxg/w862-h573-no/DSC09020.JPG)
Priya! o tak :) niedługo będzie pewnie śmigać po Azylu z koleżankami i kolegami. zobaczymy jak odnajdzie się w króliczym towarzystwie. jest na diecie bezgranulatowej. truskawka to tylko przysmak na pocieszenie :P
(https://lh4.googleusercontent.com/--n_TYwZJ_bg/UdLyQlUgoOI/AAAAAAAApC0/EhXdJgeJ1QU/w430-h573-no/DSC08930.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_7KIaZCWcSc/UdLyOM-BuvI/AAAAAAAApCk/wNrgNsWjMn4/w430-h573-no/DSC08928.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wAQ_MFn9-Ms/UdLyT4V8MXI/AAAAAAAApDM/xdsxnW6BBSY/w430-h573-no/DSC08934.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LVPKmI2zjt8/UdLyWDIUzaI/AAAAAAAApDc/woxGwwgMCPI/w430-h573-no/DSC08936.JPG)
Zidane nie lubi ani granulatu, ani ziół, ani siana :/ z apetytem je wyłącznie zieleninę (truskawka jako smakołyk też jest ok). bardzo nie podoba mi się praca jego jelit. raz jest normalnie. za chwilę są problemy z bobkami. jest też zbyt chudy. doc zbada bobki pod kątem kokcydiozy.
fotogeniczny z niego kawaler ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lxuzwzV9ytA/UdLzEGWJ4wI/AAAAAAAApI4/mYbKFpX7xfU/w429-h572-no/DSC09006.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rYAgciW7wmY/UdLzDf_EBlI/AAAAAAAApIs/nDn0jjoa8ls/w429-h572-no/DSC09005.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qrdsGKAEAuE/UdLzCNLlt_I/AAAAAAAApIo/QsYcJUTuMUY/w429-h572-no/DSC09004.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rK-puoKWgPA/UdLzBPdkePI/AAAAAAAApIc/x6WqMMhp34s/w862-h573-no/DSC09003.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-P78MF-6vhss/UdLy9yfBnFI/AAAAAAAApIE/oVQPSf9INfU/w429-h572-no/DSC08998.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oMd4Tg59Bb0/UdLy8ml-i0I/AAAAAAAApH8/ROTqC4DAY_4/w429-h572-no/DSC08996.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-H_N84fWApqQ/UdLy7C-FhWI/AAAAAAAApH0/kIGzrEQUBJ4/w862-h573-no/DSC08995.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-m4VrZ7p3TcQ/UdLy6NWcGCI/AAAAAAAApHw/pDKlVDPw2j8/w862-h573-no/DSC08994.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8fKLFjKAmUA/UdLy2IH_DjI/AAAAAAAApHQ/sXW2lDrf94k/w862-h573-no/DSC08989.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7XPdITX9oZw/UdLyz0oa7dI/AAAAAAAApHA/m3Rbl6u32wY/w862-h573-no/DSC08984.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XZU2pf9FqXk/UdLyw6JntZI/AAAAAAAApGk/lgTtxwqT0R4/w862-h573-no/DSC08981.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BFtBgnO0SDk/UdLyv6bsL4I/AAAAAAAApGc/THYcxScCFnM/w862-h573-no/DSC08980.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2rhSPT2iw5E/UdLyu2_jF5I/AAAAAAAApGY/ENHrRtnO_jI/w862-h573-no/DSC08979.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Wok7h1aw01s/UdLyt3Az0RI/AAAAAAAApGM/4DtytHjNGjM/w862-h573-no/DSC08978.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ad76Q9wlNfc/UdLyq5bfMpI/AAAAAAAApF0/a0EKP8Rcbhc/w862-h573-no/DSC08973.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qGkSFomCwM0/UdLyp672eaI/AAAAAAAApFw/rJsYcz-5dD8/w862-h573-no/DSC08972.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CoxBnJ2PLws/UdLyo_yGjcI/AAAAAAAApFk/b634LD_JigU/w862-h573-no/DSC08971.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Pp8ebvPaxok/UdLynxqBj4I/AAAAAAAApFc/au2lDFbYawg/w862-h573-no/DSC08970.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TUZeVNS2iiA/UdLyii7p-xI/AAAAAAAApE0/UAhrx8XtLqs/w862-h573-no/DSC08966.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mmvLh8YArqo/UdLydcVLiOI/AAAAAAAApEM/dcQuGIPqSQQ/w862-h573-no/DSC08958.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yUFFHGwRjI4/UdLycYdm81I/AAAAAAAApEI/roMbXbF25bM/w862-h573-no/DSC08957.JPG)
***
Bonsaiowi - obiektowi powszechnego uwielbienia humor dopisuje. pellet fruwa po Azylu. tylko nosek wciąż mokry.
(https://lh3.googleusercontent.com/-1Nk6zbfTq1E/UdLx2M6EVpI/AAAAAAAApAE/fV4DcHic3eI/w862-h573-no/DSC08899.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9U81cffLuVE/UdLx3bYxUCI/AAAAAAAApAQ/bSHGZXFra7Q/w862-h573-no/DSC08900.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-avTxr0XGt4s/UdLx4dmAoiI/AAAAAAAApAY/4mf54lfXENU/w862-h573-no/DSC08901.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-G55viAW-QRk/UdLx5D0zCPI/AAAAAAAApAg/MOlMEd_cDuY/w862-h573-no/DSC08902.JPG)
a Petitka urzęduje ze swoją przyjaciółką Kurt. mam wrażenie, że obecność Kurt pomaga Petitce, a obecność Petitki - Kurt :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Se_vGJsyDF4/UdLyISSotbI/AAAAAAAApCI/IUgHmFB78vY/w862-h573-no/DSC08923.JPG)
***
imiona królików od terrarysty
1 - Vienas
2 - Divi
3 - Trois
4 - Apati
5 - Lima
6 - Anim
7 - Sette
8 - Hachi
liczby w różnych językach ;)
królik z Grudziądza - Straszek
***
wymaz u Fusi wykazał paciorkowca - tak jak u Bonsai i Devi, czyli rodzinnie...(dla osób niezorientowanych w temacie, są to króliki z olsztyńskiej interwencji). nie wiem co by się z nimi stało, gdyby tam zostały na dłużej.
***
zapraszamy do wirtualnej adopcji nowych podopiecznych Azylu :bukiet
-
Ja z wytęsknieniem czekam na cykl zdjęć dla mnie - czyli omykowo :P
Ta czarnulka mnie urzekła! Jest przepiękna! :)
-
oj, będziemy i omykowo :P teraz już naprawdę kończymy z truskawkami, więc zajmiemy się inną tematyką :P
-
a może dla pań imionka:
Cookie
Serafina
Tita
Bakalia
Sofie
Musli
Verona
Samanta
-
Dla panów:
Rewin
Riko
Lucky
Mizio
Marley
Sidney
Psikus
Luis
-
Przedstawiam wyluzowanego Wacika (Wacusia bo tak go teraz nazywają)
(http://i44.tinypic.com/az85et.jpg)
-
Marta Wacik jest boski!! :) :)
-
czy to jeden z królisiów, które zjadły trutkę ?! Wyglada przepięknie leniwo :D
-
Wacik to 9-letni Senior, oddany przez właścicielkę. zimą trzymany w nieogrzewanym pomieszczeniu etc. miał raczej bardzo kiepskie życie, a teraz nadrabia :D
-
dobra, już wiem - on po prostu taki puchatkowy jest jak Marzyciel i spółka :P Tak czy inaczej miło patrzeć jak królik w końcu żyje jak król :D
-
To moja mała królicza mordka :)
-
Przyznaje że jest piękny i genialny oczywiście :)
-
śliczny :)
-
Zidane to na prawdę przystniak! :zakochany:
-
To moja mała królicza mordka :)
A Wacik zostaje u ciebie na stałe?
-
Zidane nie lubi ani granulatu, ani ziół, ani siana kwasny z apetytem je wyłącznie zieleninę (truskawka jako smakołyk też jest ok). bardzo nie podoba mi się praca jego jelit. raz jest normalnie. za chwilę są problemy z bobkami. jest też zbyt chudy. doc zbada bobki pod kątem kokcydiozy.
z tego co się dowiedziałam Zidane był karmiony prawie wyłącznie zieleniną....nieświadomość ludzi....
a to młody krolik i wiadomo jak mu szkodziło takie karmienie:(
-
Wacik kochany :*
A nowe krole na pewno dojdą do siebie :) pod opieką Oli i spółki nie ma po prostu innej opcji :*
-
Dużo nowych królików i duzo pracy. Trzymam kciuki, ale i tak wiem, że sobie poradzicie. Postaram się, w miarę możliwości, wpłacić jakieś pieniążki na konto azylu bo po zobaczeniu zdjęć nowych królików wiem, że na pewno się przydadzą. A Wacik Wacuś to puszysta kulka, zagłebiłabym paluszki w tym futerku :D
-
Domowa Sielanka
Tysiek
(http://img835.imageshack.us/img835/116/mpcs.jpg)
Coffee
(http://img163.imageshack.us/img163/2108/4y19.jpg)
Wieczorową porą, troszkę rozmazani nad ziółkami :zakochany:
(http://img9.imageshack.us/img9/118/fuud.jpg)
(http://img43.imageshack.us/img43/5344/oc8t.jpg)
-
AgaNunka jakieś foteczki Abi :blaga:
-
A gdzie Chocapik? poprosze piękne foto dla mnie i wieści co u malca :protest:
-
Coffe jest piękna, nie mogę się napatrzeć :D
-
Scampi, obiecuję, że zdj. Chocapiki będą jutro :przytul w tej chwili w ogniu zdjęć są króliki, które trafiły do Azylu w ostatnich dniach, ale o pozostałych również nie zapominamy :):):)
***
Lima oraz Sette zostały dzisiaj wysterylizowane. przeszły również korektę zębów policzkowych.
Zinadine dzisiaj miał apetyt na zieleninę, ale niestety było bardzo mało bobków. mały ma zapalenie jelit i weszliśmy z antybiotykiem.
***
w oczekiwaniu na swoją kolej na zabieg, Apati, Anima i Hachi korzystały z uroków trawy i słońca :)
Anima dała się poznać jako króliczka bardzo odważna, energiczna. od pierwszej chwili doskonale czuła się na wybiegu :) w końcu zaczyna nowy rozdział w swoim życiu i widać, że szybko poczuła, jak może wyglądać życie ;)
Apati prezentuje postawę pośrednią między Animą a Hachi :) zazwyczaj obserwuje świat robiąc stójki.
Hachi jest bardzo nieśmiała i dość nieufna.
(https://lh5.googleusercontent.com/-VwyCGp64Ju8/UdRjMau3C-I/AAAAAAAApPM/4YZZvaOchxg/w862-h573-no/DSC09081.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-d0C2TIKtm8k/UdRjPNf9r1I/AAAAAAAApPc/72etNQczJf8/w862-h573-no/DSC09091.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hh-ekPRW6s4/UdRjRGfkydI/AAAAAAAApPk/0BblEL-SDaE/w862-h573-no/DSC09092.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EACtcRmQt5U/UdRjSZo_vJI/AAAAAAAApPs/3eYMhxRO2q0/w862-h573-no/DSC09093.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dG8X0iCZhcg/UdRjWZ42dXI/AAAAAAAApP8/sY_GQmW8e7o/w862-h573-no/DSC09096.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cFVEJuEJh98/UdRjXQrvI6I/AAAAAAAApQE/fa0dW0C6cnQ/w862-h573-no/DSC09097.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sj6hhvLmSEs/UdRjYmzA2rI/AAAAAAAApQM/n3LwM8HSk1k/w429-h572-no/DSC09098.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tMbt0RaQQMY/UdRjaIMMtJI/AAAAAAAApQU/akXgcmnFXpc/w430-h573-no/DSC09099.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DmfREK7I9vg/UdRjb1M7rNI/AAAAAAAApQc/rKGgHouKhko/w429-h573-no/DSC09102.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JGYs1RbiHD8/UdRjdFQ06zI/AAAAAAAApQk/KbxnxXBpbUo/w429-h573-no/DSC09103.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gVY_g1HrBmQ/UdRjgz6Ig5I/AAAAAAAApQ0/vWoPVptVOFE/w862-h573-no/DSC09106.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yS9mzoqBQig/UdRjjlAS3BI/AAAAAAAApRE/B0DTFjBnXhw/w862-h573-no/DSC09111.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7ObLedNbQs4/UdRjlRZyK8I/AAAAAAAApRM/56VVM9FeZak/w862-h573-no/DSC09112.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JlSpza9nyOw/UdRjnoFxPZI/AAAAAAAApRU/CcQ9FTRVctU/w862-h573-no/DSC09113.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Qn_Cp44vy_E/UdRjq9boY-I/AAAAAAAApRk/raL4hMXiLB8/w862-h573-no/DSC09115.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LiXGp6jaWao/UdRjseJBTVI/AAAAAAAApRs/PzQhtPzSbnk/w429-h572-no/DSC09116.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ms4UWSd4ytI/UdRjun3pDTI/AAAAAAAApR0/_TxUIacwbjY/w862-h573-no/DSC09117.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kAw9o1a_ur8/UdRjvlu_5CI/AAAAAAAApR8/5U-1APdPH1c/w429-h572-no/DSC09121.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1iBzWQfFKqg/UdRjxVRIkHI/AAAAAAAApSE/77h2rBhKpac/w862-h573-no/DSC09123.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PRDBZCoXF0M/UdRjy1onYxI/AAAAAAAApSM/qprBskJYARY/w430-h573-no/DSC09125.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_DdVfrJReXw/UdRj4Wij2eI/AAAAAAAApSs/vQh-HHLYCRk/w430-h573-no/DSC09129.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZvrlVZ0S9fo/UdRj5-6-t2I/AAAAAAAApS0/N0lU4poeFzQ/w430-h573-no/DSC09130.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LjlsO3FJhNg/UdRkBZt54aI/AAAAAAAApTU/_W0B6THVSLA/w862-h573-no/DSC09136.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UImAHJtx8s8/UdRkDqLlCEI/AAAAAAAApTc/XB-p3aBk2Zc/w862-h573-no/DSC09138.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-J_ZiWyeNQgM/UdRkIew9EkI/AAAAAAAApTs/91WEwrclkKA/w862-h573-no/DSC09140.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-v5Scx97SISA/UdRkKqcC1oI/AAAAAAAApT0/DrAVUXl8Nns/w862-h573-no/DSC09141.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-R4fR_7U99PY/UdRkMWE9rwI/AAAAAAAApT8/irJYIdneciw/w862-h573-no/DSC09142.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--vh2ZGSwY_0/UdRkPJaeIyI/AAAAAAAApUE/FQp5-UWEBKs/w862-h573-no/DSC09143.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jeoWPd41S9Y/UdRkQ3ygQQI/AAAAAAAApUM/-ExL_81abow/w862-h573-no/DSC09145.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Cf40R1hsfnE/UdRkSunuRrI/AAAAAAAApUU/mxbUYZRqego/w862-h573-no/DSC09146.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ECUlxdAXMCA/UdRkWXhu0PI/AAAAAAAApUk/gOxy42oguMs/w862-h573-no/DSC09149.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-O9fgEOIe2rA/UdRkXnm8PcI/AAAAAAAApUs/KHfchbQpWw0/w430-h573-no/DSC09150.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-88uL81nvxRI/UdRkZYG9Z6I/AAAAAAAApU0/A-M92QnXxXM/w430-h573-no/DSC09151.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-f3jWxHTsVp4/UdRkasGAVAI/AAAAAAAApVA/WHNVRhTEOxk/w862-h573-no/DSC09153.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5zte8_SntIk/UdRkbgTqw0I/AAAAAAAApVE/OYwWwnG7Q_I/w862-h573-no/DSC09154.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PdGTJjRV964/UdRkd67gu1I/AAAAAAAApVM/vyAG676qOjE/w862-h573-no/DSC09155.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zpfMTd895i8/UdRkfZiAfGI/AAAAAAAApVU/BoAbRtd-NqU/w862-h573-no/DSC09156.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AcIUM7eWuyk/UdRkhZ5yjVI/AAAAAAAApVc/KQMiz5tr_Io/w862-h573-no/DSC09157.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7PPJLzKATKs/UdRkinS2ooI/AAAAAAAApVk/RLDT6bLMUEU/w381-h573-no/DSC09158.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3NTPj3xbXjE/UdRkkGqSliI/AAAAAAAApVs/wSSqupF6Vns/w862-h573-no/DSC09159.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eqH_gAPesq0/UdRklkPIecI/AAAAAAAApV0/nHNg07tXh2E/w862-h573-no/DSC09160.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-D8ZU6k7023Q/UdRknArMLGI/AAAAAAAApV8/GXK0PTMrrRc/w862-h573-no/DSC09161.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pdUXDk3Opwc/UdRkomB0riI/AAAAAAAApWE/alnlgBD4_Fc/w381-h573-no/DSC09162.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HPTFjpJr4Oo/UdRkrI2x5BI/AAAAAAAApWU/kA_M4O7FcV4/w381-h573-no/DSC09164.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3j5VH-RTfCs/UdRks_PDpzI/AAAAAAAApWc/qBFlGYrt0Pg/w381-h573-no/DSC09165.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ijj8t_cwXvI/UdRkvq7JtiI/AAAAAAAApWs/dCZGi3sCXlw/w381-h573-no/DSC09167.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DgzUDCszh6Q/UdRkxqyQQpI/AAAAAAAApW0/254KoE3bnkY/w430-h573-no/DSC09168.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dZ9VdVxV7U4/UdRkyy1EUbI/AAAAAAAApW8/h4ODzJwJtdw/w430-h573-no/DSC09170.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OPKBQvUiP2s/UdRk2I3d6SI/AAAAAAAApXM/4Rd8miQ3yPg/w381-h573-no/DSC09172.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YknlkKVG2q8/UdRk5RX9hKI/AAAAAAAApXc/Md-e4f7QIiQ/w381-h573-no/DSC09174.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-I1GU68GCMiM/UdRk8oT1U3I/AAAAAAAApXk/kPxvPzv50u4/w862-h573-no/DSC09175.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oZ73ZTuV_Tw/UdRk-ZXh7II/AAAAAAAApXs/tCal72_Qs3E/w381-h573-no/DSC09177.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1_4ewUjVUcI/UdRlBWjd7OI/AAAAAAAApX8/l7_CWBotcBM/w381-h573-no/DSC09179.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-72bBdBLZRIs/UdRlIEGOYpI/AAAAAAAApYc/ETQJ99rc4cQ/w862-h573-no/DSC09183.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_6wXcRd-Wsc/UdRlKKrZw6I/AAAAAAAApYk/QO-WFtze_NA/w429-h572-no/DSC09184.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Pw1INfFyNkc/UdRlNBZa07I/AAAAAAAApY0/VId7EqSNTGA/w429-h572-no/DSC09186.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-u3Dt2A0O4FY/UdRlOQzocJI/AAAAAAAApY8/bHeFTYkUfww/w429-h572-no/DSC09187.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-f7GwvWZUhfM/UdRlP8jxSVI/AAAAAAAApZE/HMygy2k-ZXY/w429-h572-no/DSC09188.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Fsj-zHbQuYY/UdRlRNCruBI/AAAAAAAApZM/bbEniJXTsLQ/w429-h572-no/DSC09189.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DlVYdZFxHUE/UdRlTHtQh9I/AAAAAAAApZU/riL1Wmq2toU/w862-h573-no/DSC09190.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wlvn9qDjAeg/UdRlVDrPD-I/AAAAAAAApZc/mcrFrdkhDAI/w862-h573-no/DSC09191.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-upMy1ywZMJM/UdRlX097CpI/AAAAAAAApZs/EYqX4H-MIvQ/w862-h573-no/DSC09194.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-y67Q9u9WJ58/UdRlZK91a1I/AAAAAAAApZ0/RPk3EF8n9Kc/w862-h573-no/DSC09195.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Gr7QhfCfHg8/UdRlbOCkA2I/AAAAAAAApZ8/tga-86fBhPk/w862-h573-no/DSC09197.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qNkwwMp1Vqk/UdRleoM8nTI/AAAAAAAApaQ/Or9vy1vJghY/w862-h573-no/DSC09199.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BU8rR-n_IaU/UdRlf069wNI/AAAAAAAApaU/J93YLynZaWY/w381-h573-no/DSC09200.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dXcdNdWRTHk/UdRlk2iT1gI/AAAAAAAApas/2m0q05uPXk8/w862-h573-no/DSC09204.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UNy1TyA3ihU/UdRlmJv3c-I/AAAAAAAApa0/RI7mqfVCgkM/w862-h573-no/DSC09205.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Mo9to8Q3dSU/UdRlq9VeSFI/AAAAAAAApbE/sNd9NJJmxFg/w862-h573-no/DSC09208.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-J_IaK2VJMqc/UdRlsS4oFKI/AAAAAAAApbM/JZTBFvvAu4c/w862-h573-no/DSC09209.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-brY2dtlXWcY/UdRlvBZtmgI/AAAAAAAApbc/71XIoqvkDEM/w862-h573-no/DSC09212.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vl4dENvj5Jg/UdRlwcRmo2I/AAAAAAAApbk/zGay4fw3NTA/w862-h573-no/DSC09213.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Jhu21FVmojU/UdRl1PgSbII/AAAAAAAApb8/uQOCRCXQWaw/w862-h573-no/DSC09216.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DDHtV9XfGAs/UdRl3HNkC3I/AAAAAAAApcE/xZovK1UX3_o/w862-h573-no/DSC09217.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-10LexR7Vr98/UdRmCQpLCmI/AAAAAAAApc8/teQ92RW6rhM/w862-h573-no/DSC09224.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ynKt_HIt-2A/UdRmLWFf4zI/AAAAAAAApdc/GK9BqVsENCw/w862-h573-no/DSC09228.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gUbgA5XABFU/UdRmQOCySPI/AAAAAAAApd0/5E-Ov1aYFRY/w381-h573-no/DSC09232.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pvBvURaVrsk/UdRmRuh3HGI/AAAAAAAApd8/AVwbFBCnvkw/w862-h573-no/DSC09233.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-oSLFjhGI6aM/UdRmTMekdgI/AAAAAAAApeE/7awFgjAmhV8/w862-h573-no/DSC09234.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-R3j45PPz-0U/UdRmUc9d3nI/AAAAAAAApeM/-Nl_QbDkHdo/w862-h573-no/DSC09236.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-B988lLIv9lQ/UdRmXrMDZqI/AAAAAAAApec/KbjSasSCSfM/w862-h573-no/DSC09238.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IYNW0I9OTXM/UdRmbKMMeMI/AAAAAAAApes/wI4xIZgth_A/w862-h573-no/DSC09240.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jS7Qi93R6so/UdRmcq8zuEI/AAAAAAAApe0/FhwdlZJiASM/w381-h573-no/DSC09241.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EiXHl3sxHSk/UdRmeXfjkAI/AAAAAAAApe8/ZTsyB556e3w/w381-h573-no/DSC09242.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4-s3CsB4akU/UdRmgaqrhCI/AAAAAAAApfE/QD6Km8v5prk/w862-h573-no/DSC09243.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--K4O-Dzyll8/UdRmiQGU4GI/AAAAAAAApfM/Rf_RD-AiYsw/w862-h573-no/DSC09244.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2LGgXOFiYUo/UdRmp4YOUPI/AAAAAAAApfw/So8voiTKdI4/w430-h573-no/DSC09251.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HsfpNFHrfWs/UdRmrDY_NqI/AAAAAAAApf0/77n2TRhZNQU/w862-h573-no/DSC09252.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0qD4sEfVBLY/UdRmt_erl1I/AAAAAAAApgE/BuxUwQGgQTw/w862-h573-no/DSC09254.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yFzlTAcZH6g/UdRmvD9vweI/AAAAAAAApgM/Ak7CTL9YdFI/w862-h573-no/DSC09256.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vCh1tlWxlEs/UdRmwd6-R7I/AAAAAAAApgU/KUlTBDdsEK0/w862-h573-no/DSC09257.JPG)
Migotka oraz Priya - dwie agentki ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wlRtYoPMLhc/UdRmyR61i7I/AAAAAAAApgc/RA8rdyOF8RQ/w862-h573-no/DSC09264.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pnY_zSwcoCw/UdRmztTxe9I/AAAAAAAApgk/tdSoNPSJjug/w862-h573-no/DSC09266.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Sih6u2Xjkgo/UdRm2tJA3BI/AAAAAAAApgs/-xPqLcXsj5k/w862-h573-no/DSC09267.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ms3fkVocFMQ/UdRm4VmWREI/AAAAAAAApg0/267YZKFI6Ak/w862-h573-no/DSC09268.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Nm8RKKCYQ5k/UdRm5xcEaKI/AAAAAAAApg8/VpQQ_If31Vc/w862-h573-no/DSC09269.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bvBgOT0XFmY/UdRm-S2jnrI/AAAAAAAAphU/ZbnHdI2pjJM/w862-h573-no/DSC09272.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-81xWCsI3_z0/UdRm_YWzmtI/AAAAAAAAphc/plO1zXHn7_s/w381-h573-no/DSC09275.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1rJHC5EBMG8/UdRnBdqLTmI/AAAAAAAAphk/GOsPDGpukQ0/w862-h573-no/DSC09276.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-alfj-OdU6SY/UdRnDPzBLnI/AAAAAAAAphs/ILs7uX3OdbU/w862-h573-no/DSC09277.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ekO1Lgg2wxs/UdRnEnuE5BI/AAAAAAAAph0/opxNtlgNb-Y/w381-h573-no/DSC09278.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lSB5nLteVnI/UdRnKLbgrfI/AAAAAAAApiE/2pV_5wZD_2E/w862-h573-no/DSC09280.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1I0hiXm1SmU/UdRnRN81C9I/AAAAAAAApiU/KhoXkonQhlo/w862-h573-no/DSC09283.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-93gP0NyPL1s/UdRnURzEDTI/AAAAAAAApic/sMCQeCBRMb4/w862-h573-no/DSC09284.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sMqFB0df7NA/UdRnb0od9bI/AAAAAAAApi0/xeq6MQiNc44/w862-h573-no/DSC09289.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-V41se4G8hvE/UdRne7_RZhI/AAAAAAAApi8/477vvOZeAsU/w862-h573-no/DSC09290.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zJcl4V2N8sU/UdRnjIX3E0I/AAAAAAAApjM/0HAoV7g4DAs/w862-h573-no/DSC09293.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-eRUX33m5jF0/UdRnkzwSlZI/AAAAAAAApjU/mXVw3pO_1cY/w862-h573-no/DSC09296.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yd0iMFOf5i8/UdRnmzAeGmI/AAAAAAAApjc/eZRO5Gz9iTw/w862-h573-no/DSC09298.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OLosT4dLqt0/UdRno_qS40I/AAAAAAAApjk/jGTeFJjzjJI/w862-h573-no/DSC09299.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-urLb5--pcuc/UdRnq2mwB7I/AAAAAAAApjs/RQL-psaP1q4/w862-h573-no/DSC09300.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Wee0Yli1SCs/UdRnumLb4UI/AAAAAAAApj8/2TC0QLQo5tc/w430-h573-no/DSC09303.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Z9_9PdcUrZ4/UdRny8-xBII/AAAAAAAApkM/xVnif94CZMI/w430-h573-no/DSC09305.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AYUuJpN4hfk/UdRn14AwiFI/AAAAAAAApkc/Z4a0_wWXRC4/w429-h572-no/DSC09307.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hcpZ6KTyXOQ/UdRn3hOcUcI/AAAAAAAApkk/olQuMBN5iv0/w429-h572-no/DSC09308.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jmZBOIovQnQ/UdRn7M16THI/AAAAAAAApk0/XJ540d5N4zc/w862-h573-no/DSC09310.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WmVz_hTETYo/UdRn-dtXIEI/AAAAAAAApk8/cc-DwS97JD4/w862-h573-no/DSC09311.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cB1mYHH5N0o/UdRoBUfYb8I/AAAAAAAAplM/3bBebAhqbig/w862-h573-no/DSC09313.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-igjv47SULzM/UdRoC75bl3I/AAAAAAAAplU/QnQYyFnzNNk/w862-h573-no/DSC09314.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-doZECR2b7eo/UdRoEdLf9YI/AAAAAAAAplc/9G138mb6hrc/w862-h573-no/DSC09316.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0CUhQ6wRcP0/UdRoFgjRg7I/AAAAAAAAplo/lnNrIIJMxG0/w862-h573-no/DSC09318.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-r8Xx6PA92nQ/UdRoGoXmQaI/AAAAAAAApls/I_aat_D-cIo/w429-h572-no/DSC09319.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ERGtSK-msxs/UdRoJUbXOJI/AAAAAAAApl8/BJvfeZypFUA/w429-h572-no/DSC09321.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vsYRDQ70hZY/UdRoLOn6xEI/AAAAAAAApmE/WDutHVBdTRg/w862-h573-no/DSC09324.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-h4bcYLPyuz8/UdRoN047eLI/AAAAAAAApmU/9SMxCbAMJ-0/w862-h573-no/DSC09329.JPG)
***
jutro do DT trafi Velma :) miejmy nadzieję, że w najbliższych dniach nie tylko ona :)
poza jutro kolejne zabiegi i wizyty kontrolne, czyli tradycyjnie nie ma chwili na nudę ;)
jutro mamy też fryzjera :D
***
miłego wieczoru :)
-
Jakie cudne pięknoryjki!!! a pokaz kankana w kosmodromie wymiata!!! :balet:
-
:brawo:Stópkowe pokazówki nowych dziewuszek są Cudne, usmialam sie ( nie wiem które to panienki bo jeszcze je nie rozpoznaje ) :)
Widać ze świetnie sie czują na świeżym powietrzu :) nowe zycie :*
Olu pamiętaj, Tobie nie wolno dotykać nożyczek :-P
-
:brawo:Stópkowe pokazówki nowych dziewuszek są Cudne, usmialam sie ( nie wiem które to panienki bo jeszcze je nie rozpoznaje ) :)
Widać ze świetnie sie czują na świeżym powietrzu :) nowe zycie :*
Olu pamiętaj, Tobie nie wolno dotykać nożyczek :-P
-
Stópkowe pokazówki nowych dziewuszek są Cudne, usmialam sie ( nie wiem które to panienki bo jeszcze je nie rozpoznaje ) :)
Widać ze świetnie sie czują na świeżym powietrzu :) nowe zycie :*
Olu pamiętaj, Tobie nie wolno dotykać nożyczek :-P
-
Sorki. :) trzy razy to samo Wyslalam hahahhahahah
-
Dziś zasłodziłaś kompletnie, Olu :zakochany:
-
Hachi vel. nieśmiała :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Qn_Cp44vy_E/UdRjq9boY-I/AAAAAAAApRk/raL4hMXiLB8/w862-h573-no/DSC09115.JPG)
Apati vel. stójki :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vCh1tlWxlEs/UdRmwd6-R7I/AAAAAAAApgU/KUlTBDdsEK0/w862-h573-no/DSC09257.JPG)
Anima vel. odkurzacz i pełen luz :P (króliczka z ranami na grzbiecie)
(https://lh6.googleusercontent.com/-brY2dtlXWcY/UdRlvBZtmgI/AAAAAAAApbc/71XIoqvkDEM/w862-h573-no/DSC09212.JPG)
nożyczek nie będę używać :P
-
Uffff ulzylo mi co do tych nozyczek :)
Dzięki za przedstawienie dziewczyn :*
-
Kurde bela, ja ich nie rozróżniam :D Ola nie wiem jak ty dajesz radę ;)
A tak w ogólę, to Olu napiszę do Ciebie wiadomość na priv, bo chciałam jedną sprawę obgadać ;) :)
-
(https://lh6.googleusercontent.com/-Mo9to8Q3dSU/UdRlq9VeSFI/AAAAAAAApbE/sNd9NJJmxFg/w862-h573-no/DSC09208.JPG)
Czy to w uszku to szóstka? Wspomagacie się numerowaniem królików? Nic dziwnego przy tej ilości.
-
anka_u, tak to 6, ale co do zasady nie numerujemy królików :P każdą il. da się opanować :P
króliki niedzielne zostały ponumerowane w pon. rano, żeby wstępnie je zidentyfikować - przede wszystkim z uwagi na pon. wizytę u doc oraz wrzucenie ogłoszeń adopcyjnych. nawet zdj. były znakowane po kolei królik nr 1,2,3,4 etc., żeby nie męczyć się doszukiwaniem drobnych różnic w wyglądzie samych białych królików ;)
a wizyta u doc w takim wypadku to:
kartka - nr królika - wynik badania - zalecenia, a tym samym ustalenie kiedy zabieg etc. w tej chwili już rozróżniam samice, ale są do siebie bardzo podobne i lepiej się nie pomylić ;)
dzisiaj, kiedy dziewczyny przygotowywały króliki na zabiegi do transportu, padło tylko hasło 5 i 7 i nie było problemu, które to są :P imiona będą się póki co jeszcze mylić ;) (generalnie króliki są przyporządkowane zawsze do klatek, ale w stosunku do królików od terrarysty w tej chwili taki system nie wystarcza ;))
-
Ja tam was podziwiam. Dla mnie to wiekszość azylantów mogłaby biegać z metkami - może wtedy bym rozróżniła. Kiedyś te czarne olsztyniaki albo teraz śniadaniowcy - no kto jest kto nie wiadomo????
-
Dziś do Torunia jedzie 8 królików z interwencji pod Poznaniem Pogotowia Dla Zwierząt (nawet nie zapamiętałam skąd dokładnie, bo Pan mnie zaskoczył tym telefonem). Odbierali psy i zadzwonił spytać, czy króliki też mają zabrać, bo są w tragicznych warunkach. Przekazałam sprawę madzi85 bo wiem, że Azyl jest przepełniony, ale i tak trzeba będzie je zabrać...
Wiem, że w Azylu nie ma ani jednej wolnej klatki - czy ktoś mógłby poratować i pożyczyć chociaż na jakiś czas klatkę dla każdego z tych 8 królików? Lub chociaż tak, żeby siedziały w niej po dwa króle? To bardzo pilna sytuacja, bo króliki już dziś będą w Toruniu :(
-
o kurczaki...
-
Marta,ja mam klatkę 80-tkę, mogę pożyczyć. Ma troszkę pordzewiałe pręty, ale jest OK... Kto je wiezie do Torunia?
-
To Pogotowie Dla Zwierząt je zawozi prosto z .. Piły? Chyba tak. Także nawet nie ma jak im przekazać klatki, ale jakby co to poszukam transportu, bo ja też mam jedną 80-tkę :)
-
O kurde! I ja przecież mam klatkę...
Jasny gwint! Co się stało? Pewnie znowu działki?
-
Nie nie, to była interwencja dotycząca psów, ale kiedy p. Grzegorz z Pogotowia Dla Zwierząt zauważył tam też króliki, to zgłosił się do Iwony z SPK i jako, że jest to pod Poznaniem Iwona podała mu mój numer :)
-
No to kolejne uszy miały farta. Jak mogę pomóc? Jestem do soboty w Gdańsku. Wracam z uszakiem z Sopotu - będziemy z Zuzą na dworcu o 14.30.
-
Z tego co rozmawiałam z Olą - powiedziała że z klatkami dadzą sobie radę - opanowały sytuację klatkową! :) Króliki lada chwila będą w Azylu, bo o 13 dzwoniono, że będą za półtorej godziny :)
Bardzo prosimy o pomoc w związku z nowo przybyłymi Uszakami. Ja już obmyślam jak mogłabym pomóc ale i tak wiem, że z Waszą pomocą damy radę! :)
-
no to się dzieje!
dawajcie znać na bieżąco co i jak
ciekawe w jakim stanie będą uszaki... :(
-
króliczki z Piły??? :icon_cry
nasz Złotów i okolice,zacofani ludzie bez serca :wiking:
Niedawno słyszałam o wariatach którzy najpierw kupili królika miniaturke z przerastającymi ząbkami wymagajacymi co miesięcznego przycinania (byli o tym poinformowani) a puzniej jak ząbki już mocno urosły stwierdzili że nie wiedzieli co z nim mają zrobić i go zjedli :wiking:
informując bez przejęcia ( już po fakcie) o tym co zrobili sprzedawce sklepu gdzie królika kupili :(
-
emilia głodnych ludzi mają w tej Pile... :)
-
emilia głodnych ludzi mają w tej Pile... usmiech2
nienormalnych :(
-
O matko! Kolejne 8 królików? Ja mam klatkę 80-tkę jedynie którą mogę pożyczyć
-
majka44kc dostałaś moje PW?
-
Dostałam , dzwoniłam do Oli ale nie odbiera. Może jest zajęta. Napisałam smsa.
-
A to ok, fajnie :) Jeśli możesz, spróbuj jeszcze za chwilę, ok? Też dzisiaj nie mogłam się do Oli dodzwonić, a potem okazało się, że to coś u mnie z zasięgiem było :)
-
Ok będę dzwonić. Widzę że u was dużo się dzieje. Masakra :/ Postaram się pomóc na ile będę mogła. :)
-
Bardzo dziękuję :przytul
-
przywieziemy w poniedziałek dwie klatki dla Azylantów 1 metrową i 70 cm.
-
Mieliśmy chwilę spokoju czyli liczba królików znajdujących się pod naszą opieką wynosiła niecałe 50 :P a teraz znowu mamy "mały" króliczy bum ;-)
Ale po odebraniu telefonu od Marty a później po rozmowie z Panem Grzegorzem z Pogotowia Dla Zwierząt i z Olą już wiedziałam, że nie możemy pozwolić tylko na zabranie psów - ale trzeba zabrać stamtąd wszystkie zwierzęta, które zostały skrzywdzone przez pseudohodowcę z pod Poznania :/
Zresztą zdjęcia potwierdzają, że nie było na co czekać....
(https://lh5.googleusercontent.com/-9SZknnd6KC8/UdWyzae626I/AAAAAAAABNE/Xic5fe7dX3g/s640/DSC02259.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-aomOQSo4MNw/UdWy6cYlNzI/AAAAAAAABNM/0QOG6NlMe5Q/s640/DSC02258.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qCEtbBV3UEg/UdWzDVHPH4I/AAAAAAAABNU/m_B2qzfxWJc/s640/DSC02257.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0Nec_MqoJzs/UdWzKEme5HI/AAAAAAAABNc/CuCa669Qmf4/s640/DSC02256.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9NL5oXM6suY/UdWzQU_VPOI/AAAAAAAABNk/HTdz7r96t5g/s640/DSC02255.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HnOZ1nFWNvA/UdWzYOdm2MI/AAAAAAAABNs/B3AKYmTtMwc/s640/DSC02254.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6WZ7c5nVVnY/UdWzeRF4HUI/AAAAAAAABN0/AuRoeMYbMu8/s640/DSC02253.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tl0uCgI9f_0/UdWzk44J49I/AAAAAAAABN8/yf3TixTGNK8/s640/DSC02252.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aXxore00OPA/UdWzsJsQrwI/AAAAAAAABOE/hxh95RCAtwE/s640/DSC02251.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-R-8cyURQZiI/UdWzyCq-ToI/AAAAAAAABOM/tZRNnB8v8Kc/s640/DSC02250.JPG)
Chciałabym bardzo podziękować Panu Grzegorzowi za kontakt, za reakcję, za tak szybkie i sprawne działanie i za bardzo miłą współpracę bo niestety często jest tak, że podczas interwencji dot. psów, kotów, koni czy innych zwierząt - takie zwierzęta jak króliki po prostu są pozostawiane w takim stanie i w takich warunkach w jakich zostały znalezione....
Oprócz 7 królików (1 królik został adoptowany na miejscu przez Pana policjanta ;-)) - przyjechały do nas 3 świnki morskie dla których również prosimy o pomoc i przede wszystkim o nowe domy stały i tymczasowe :bukiet
-
Warunki miały okropne! Brawo za reakcję Panów z Pogotowia dla zwierząt!!
O jej i jeszcze świnki do tego... Ja sobie wyobrażam co tam się teraz w azylu dzieje :/ Armagedon! Ale dziewczyny, wierzę że dacie radę jak zawsze!!!
-
O matko :( fatalnie to wygląda :( Ale brawo za sprawną akcję - i dla pana policjanta, który od razu adoptował królika! :)
uff, w takich warunkach nie może im dopisywać zdrowie...
jednak na pewno było warto - zawsze jest :przytul
-
z Piły? :o przecież to koło mnie..
Koszmar. Co się dzieje.. ;(
jak wygląda sytuacja? opanowywana? A króliczkom coś dolega, czy cudem w tych warunkach jakoś się trzymały?
jak można pomóc?
-
O matko... jak dobrze, że wszystko się udało!!! Madzia, przepraszam, za mój poranny telefon, pewnie nie mówiłam składnie, ale byłam zdenerwowana tym co p. Grzegorz powiedział, martwiłam się.. :)
A takich panów policjantów powinno być więcej!! :)
Swoją drogą, nie wiedziałam nic o świnkach.. :)
-
to był szalony dzień, naprawdę szalony, ale dajemy radę, chociaż wydaje się to dość nieprawdopodobne :P
telefony takie jak dzisiaj rano przestają nas już chyba dziwić. nigdy nie miałyśmy w zwyczaju panikować z obawy, że nie damy radę. zawsze zakładamy, że tak czy inaczej musimy dać radę, bo nie powiemy królikom, że się boimy...i tak to się kręci :)
kręci z udziałem wielu osób, dzięki którym wszystko udało się dzisiaj ogarnąć :bukiet :przytul (z dostawą dodatkowych paśników i poideł włącznie :))
podróż do Azylu była dla zwierzaków wyczerpująca chociażby z uwagi na temp. na dworze i w samochodzie.
(https://lh4.googleusercontent.com/-o1O5yRif-Sg/UdW1PP42WxI/AAAAAAAAqCM/oelPp89gXzw/w862-h573-no/DSC09619.JPG)
na pierwszy rzut do doc trafiły trzy 6-8 tygodniowe maluchy. wszystkie mają potężne brzuchy - wzdęcia, grzybicę i mocno zaczerwienione oczu (zobaczymy w czym rzecz).
1.
(https://lh4.googleusercontent.com/-As2lkqTNHjE/UdW1QpMgxGI/AAAAAAAAqCU/Y4xzzUAcVG8/w862-h573-no/DSC09620.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Bl9sFqDDgmE/UdW1SGAyYtI/AAAAAAAAqCc/YlfAGqIq1Ac/w862-h573-no/DSC09621.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AcXe3ywwoFE/UdW1TBajDxI/AAAAAAAAqCk/CURWdTyFtMs/w862-h573-no/DSC09622.JPG)
2.
(https://lh5.googleusercontent.com/--_X10URPsLI/UdW1g01EN8I/AAAAAAAAqD8/7xL96xs_RDY/w862-h573-no/DSC09634.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YSpsBxPsUOY/UdW1iRxh-bI/AAAAAAAAqEE/a91zthhPt6M/w862-h573-no/DSC09635.JPG)
3.
(https://lh5.googleusercontent.com/-0Br8YIjkDdQ/UdW1jqdRE5I/AAAAAAAAqEM/gGX0IG9UZvA/w862-h573-no/DSC09636.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZDA4cvKOZ5w/UdW1k_sg8qI/AAAAAAAAqEY/04AklH1t5EU/w862-h573-no/DSC09637.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qP-Ubnp0vlk/UdW1nWJoXtI/AAAAAAAAqEk/qMboTgOyaYg/w862-h573-no/DSC09639.JPG)
ciężarna samica
(https://lh4.googleusercontent.com/-J5YCiXwORkM/UdW1XZnd9UI/AAAAAAAAqC8/3scTCmyIB88/w862-h573-no/DSC09625.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DxrNJ-2fQYM/UdW1aZnNRbI/AAAAAAAAqDQ/3Q4wcfgokxM/w862-h573-no/DSC09627.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2lpUJozh7EY/UdW1bXSSXcI/AAAAAAAAqDY/c0QCUoTc6EU/w862-h573-no/DSC09628.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nuzebdKmcOs/UdW1c6cN2kI/AAAAAAAAqDg/HjDBpUoEiTU/w862-h573-no/DSC09629.JPG)
samica z 4 maluszkami - cała piątka przyjechała w kartonie, który włożyłyśmy do klatki. króliczka póki co nie zostawiła maluchów nawet na chwilę. cały czas jest razem z nimi.
to ta sama samiczka
(https://lh4.googleusercontent.com/-9NL5oXM6suY/UdWzQU_VPOI/AAAAAAAABNk/HTdz7r96t5g/s640/DSC02255.JPG)
samiec nr 1
(https://lh5.googleusercontent.com/-Tr9Yp8kjoi0/UdW1t6PUkDI/AAAAAAAAqFQ/GzCoXcY5j_M/w862-h573-no/DSC09644.JPG)
samiec nr 2
(https://lh5.googleusercontent.com/-dqmGeO9kd9I/UdW1vHdTgoI/AAAAAAAAqFY/efqU9tOIExE/w862-h573-no/DSC09645.JPG)
świnki morskie
na zdj. poniżej widać tylko 2
(https://lh4.googleusercontent.com/-JkHYOrYCWjw/UdW1xUxh7RI/AAAAAAAAqFk/w5XpIsx3I7w/w862-h573-no/DSC09647.JPG)
trzecią widać w kartonie
(https://lh4.googleusercontent.com/-o1O5yRif-Sg/UdW1PP42WxI/AAAAAAAAqCM/oelPp89gXzw/w862-h573-no/DSC09619.JPG)
mała z uwagi na swój potężny brzuch pojechała od razu do doc. urodzi dzisiaj, najpóźniej jutro.
(https://lh6.googleusercontent.com/-nOZCszKDWOQ/UdW1rIwUERI/AAAAAAAAqE8/25iqwNErDDM/w862-h573-no/DSC09642.JPG)
dzisiejszy dzień to był logistyczny majstersztyk, ale sytuacja została opanowana, przynajmniej ta lokalowa ;)
Azyl trzyma się dzielnie i wbrew pozorom panuje spokój i porządek po porannym huraganie :) zrobiliśmy małe przemeblowanie, to tu, to tam.
(https://lh3.googleusercontent.com/-ejiVTwgV1z8/UdW1zP6FtCI/AAAAAAAAqFs/vTkqIUScU_4/w862-h573-no/DSC09648.JPG)
***
co jeszcze?
dzisiaj wysterylizowana została Tadea z bydgoskiej interwencji.
Devi, Fragola oraz Karim zostały poddane profesjonalnemu strzyżeniu :D (tak króliki z Azylu mają swojego fryzjera, nie "fryzjera" :P) Ola :przytul
do doc z Bydgoszczy przyjechała też Poziomka, która jak pewnie pamiętacie, trafiła do nas z gronkowcem koagulazoujemnym. mała znowu zaczęła kichać, chociaż kicha bardzo sporadycznie i ma czysty nos. dzisiaj podczas badania okazało się, że mała ma zapalenie tchawicy. to taka ciekawostka :]
poza tym doc odwiedziła dzisiaj też nasza adopcyjna Avon i Yogi, który niestety ma fatalny zgryz i co jakiś czas porządną korektę zębów :/
wszystkie króliki od terrarysty dostały dzisiaj kolejną dawkę lydium
dziewczyny po wczorajszej sterylizacji czują się dobrze :)
***
na zakończenie dnia trochę radości i słodyczy - króliki od terrarysty - tym razem samce.
1 - Vienas
2 - Divi
3 - Trois
byli dzisiaj niesamowicie szczęśliwi :) co prawda musimy popracować nad ich wyglądem - mają futra żółte od moczu i paskudne uszy (b. silny świerzb etc.), ale los już się do nich uśmiechnął :)
na początek specjalnie dla MartyP :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-hnstSgrXbqw/UdWxMMuxqTI/AAAAAAAApw0/MLMSbsfq1A0/w862-h573-no/DSC09442.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ghiv_XWBEBU/UdWxKg3mRsI/AAAAAAAApws/xeO9NSNQ-kw/w862-h573-no/DSC09441.JPG)
***
(https://lh4.googleusercontent.com/-15QB4ZJF8Qc/UdWvlkkYaII/AAAAAAAAppc/dAihuMJVsAE/w862-h573-no/DSC09356.JPG)
[iimg]https://lh6.googleusercontent.com/-4pe9sqorXNQ/UdWvnPosi3I/AAAAAAAAppk/u19qed7KyJc/w862-h573-no/DSC09358.JPG[/img]
(https://lh4.googleusercontent.com/-6803-Njf0QE/UdWvoyfXdqI/AAAAAAAAppw/QPgvJYTuUCY/w862-h573-no/DSC09359.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YkGOzQcjPf4/UdWvpzb4dqI/AAAAAAAApp0/gJ6pcG7IwzI/w862-h573-no/DSC09360.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-D6aDRMtV14s/UdWvrtHR9ZI/AAAAAAAApp8/GRbx1g1_PBg/w862-h573-no/DSC09362.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hmPZxpKzhc4/UdWvxSMiJ5I/AAAAAAAApqU/YlsHc_gUx-E/w862-h573-no/DSC09365.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6ua-nCrCC9Q/UdWvyx0HnAI/AAAAAAAApqc/FYsUoWaEhzU/w862-h573-no/DSC09366.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7G4yvd4dr2g/UdWv0iaNCrI/AAAAAAAApqk/KAzgR-8whYI/w862-h573-no/DSC09369.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-o1-zjRm8F2M/UdWv2BnpfHI/AAAAAAAApqs/RqcOjw7E63I/w862-h573-no/DSC09370.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-alRIrLPhTow/UdWv4XQtV-I/AAAAAAAApq0/ALaGk72PSSo/w862-h573-no/DSC09372.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-X5OzEs-ggqY/UdWv6ciVXzI/AAAAAAAApq8/FtNyZlEr1g0/w862-h573-no/DSC09373.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-axqFAvWzyxk/UdWv75XcMPI/AAAAAAAAprE/sUvRxfjqIpU/w862-h573-no/DSC09374.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WdftVVnH1nI/UdWv9cebqfI/AAAAAAAAprM/gMaVLCLV7FU/w862-h573-no/DSC09375.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-c3kOtGp65EI/UdWwBorPhHI/AAAAAAAAprc/M36a2xW5d8o/w862-h573-no/DSC09377.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-D3lGK5P400o/UdWwGoXvTxI/AAAAAAAAprs/KROry0asH4Q/w862-h573-no/DSC09379.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-s13l_bUAJqk/UdWwJ-z4frI/AAAAAAAApr8/59HXgbjySOY/w862-h573-no/DSC09381.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RCpi8zAEuyI/UdWwLZcDvXI/AAAAAAAApsE/kPdTeOtAGrA/w862-h573-no/DSC09382.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DT7BAx-fUkg/UdWwOeuRdaI/AAAAAAAApsU/3ZODFgEzqqA/w862-h573-no/DSC09384.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-u3GhhQosraU/UdWwRtiJs-I/AAAAAAAApsk/96O-38lkXp0/w862-h573-no/DSC09386.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-il333TEGBYU/UdWwSg3PmLI/AAAAAAAApss/3HCVbBmSGo0/w429-h572-no/DSC09387.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZkH9ZqXO5-M/UdWwUTxsZEI/AAAAAAAAps0/RnGBElEqhTc/w430-h573-no/DSC09388.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ee7t2AmItC4/UdWwYIG1h4I/AAAAAAAAptE/wPsNbpJsb_M/w862-h573-no/DSC09394.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-L3YkvAudDiw/UdWwZl20ExI/AAAAAAAAptM/5KLTA4aKdxA/w862-h573-no/DSC09395.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sIkMmPE9yoQ/UdWwckupezI/AAAAAAAAptc/RMabRmId5bo/w862-h573-no/DSC09397.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-22saV7NBc6A/UdWwfbp6NEI/AAAAAAAApts/AOlWUo7dLOw/w862-h573-no/DSC09400.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1xvfG3pPcUM/UdWwg_ZITNI/AAAAAAAApt0/whQA3wA7YCU/w862-h573-no/DSC09402.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3Hd13Gp6N10/UdWwij9xcsI/AAAAAAAApt8/3OQDWgQg7Ck/w862-h573-no/DSC09403.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NpIeFOFlnGU/UdWwm43HvAI/AAAAAAAApuU/CNxaKVlWWEE/w862-h573-no/DSC09408.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vMCK3bBn1P0/UdWwp6OZUlI/AAAAAAAApuc/DHwmQhWRCsY/w862-h573-no/DSC09410.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jlemThbQ2IQ/UdWwylkhboI/AAAAAAAApu0/vfxgPjjeLVE/w862-h573-no/DSC09413.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3kzvWFRKrwE/UdWw22a0YEI/AAAAAAAApvE/PnfYkt3gcFM/w381-h573-no/DSC09421.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OcnzuclSTXQ/UdWw5ZxE_XI/AAAAAAAApvM/KsmtVJxsZ9M/w381-h573-no/DSC09422.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3oFA2RSXluc/UdWw71NHNfI/AAAAAAAApvc/XxXR0DiesIQ/w862-h573-no/DSC09427.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LRmwyAkxZ9E/UdWw9EDCf9I/AAAAAAAApvk/AP87lebenss/w862-h573-no/DSC09428.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BsB1m_0Rbwc/UdWw-W21VQI/AAAAAAAApvs/IY4bwUfk9Bs/w381-h573-no/DSC09430.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-25tlnd61ptA/UdWxAYcHEcI/AAAAAAAApv0/36-a_FP2qNg/w381-h573-no/DSC09432.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FemwadeeVpA/UdWxBvbZPbI/AAAAAAAApv8/kkUT3ddg9CE/w862-h573-no/DSC09433.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VP6NMrKiujE/UdWxDvsk9ZI/AAAAAAAApwE/kllvgaBEqQw/w862-h573-no/DSC09434.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lP3XOJ6zZMc/UdWxN8NJRII/AAAAAAAApw8/KIHs_XD8jy8/w862-h573-no/DSC09443.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lP3XOJ6zZMc/UdWxN8NJRII/AAAAAAAApw8/KIHs_XD8jy8/w862-h573-no/DSC09443.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HvXyo2nr12Y/UdWxWbh5EXI/AAAAAAAApxk/cvcwMXlcPMU/w862-h573-no/DSC09449.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-C3nT8BefTz0/UdWxZ-ctxeI/AAAAAAAApx8/OHKpmEL3uyk/w862-h573-no/DSC09454.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Y_xm0Ynv7S4/UdWxblTVxtI/AAAAAAAApyE/S2HdSxRePN4/w862-h573-no/DSC09456.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9igAvJJMJ7A/UdWxdl0Zt6I/AAAAAAAApyM/2_QcxuGVuEg/w862-h573-no/DSC09457.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EyhttbgnsF0/UdWxhNIiVjI/AAAAAAAApyc/9mpulyWk-ps/w862-h573-no/DSC09459.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fMl6DahCeYA/UdWxkzHdsZI/AAAAAAAApys/azbAZ8odqEE/w862-h573-no/DSC09462.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-N6znyYoEwiU/UdWxmaVXbnI/AAAAAAAApy0/T56NCgGAr04/w862-h573-no/DSC09463.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-B5n2e7nsESc/UdWxnvxzXOI/AAAAAAAApy8/rq6QNKwGjr0/w862-h573-no/DSC09464.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NZP0lpkxi2E/UdWxtI5JK1I/AAAAAAAApzc/2geOMZ6BRqk/w381-h573-no/DSC09470.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8PKT9c3w2a4/UdWxugTvAZI/AAAAAAAApzo/5OODsXRzp9E/w381-h573-no/DSC09471.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-V-92OCH12Vg/UdWxxrIspnI/AAAAAAAApz0/BjywevRCdxI/w381-h573-no/DSC09473.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7H2iToQ1yn0/UdWx0oNnzsI/AAAAAAAAp0E/w-jn90Sp5Ag/w381-h573-no/DSC09475.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UHZJLW2X2Uw/UdWx2qyyCWI/AAAAAAAAp0M/ncPOSC-E-1Y/w862-h573-no/DSC09478.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-55fQsA8zkZ0/UdWx5TdXo-I/AAAAAAAAp0c/393iaoDtRec/w862-h573-no/DSC09480.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-RjnQrD3xiTg/UdWyBJsXZLI/AAAAAAAAp00/RU3KxyC6Ktw/w862-h573-no/DSC09484.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-A54Zj-Cf61o/UdWyEHZ_2vI/AAAAAAAAp08/_s4RaiDw-K4/w862-h573-no/DSC09485.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-InlpOu3TAU4/UdWyGaad17I/AAAAAAAAp1E/zJ5mPRGlrtI/w862-h573-no/DSC09486.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cZjXjLcT5vw/UdWyOiL2YPI/AAAAAAAAp1k/Tlyuc1QZrsw/w862-h573-no/DSC09491.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vgK1rbrttVk/UdWyTIS4oBI/AAAAAAAAp18/q6fqmAXqx4o/w862-h573-no/DSC09495.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-JqdB7yVaK58/UdWyUl0HavI/AAAAAAAAp2E/sshB2mUyyx4/w862-h573-no/DSC09496.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_ZZFVT-KQgo/UdWyXqwoEUI/AAAAAAAAp2U/PyKKKiBT4PM/w862-h573-no/DSC09498.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PXmeUwWIpls/UdWyZpjeDzI/AAAAAAAAp2c/RLQSdzliSaw/w862-h573-no/DSC09499.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6SweWD6PmYY/UdWycPWuYOI/AAAAAAAAp2s/aDQ-W4Wa2NQ/w862-h573-no/DSC09502.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vp42CRR_lkc/UdWyduxtfRI/AAAAAAAAp20/kozDEvsK88I/w862-h573-no/DSC09503.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9VbJ3l85BWw/UdWyfaZyBqI/AAAAAAAAp28/hgdaPy6iY44/w862-h573-no/DSC09504.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ue9HgI3ViNQ/UdWygiZaSQI/AAAAAAAAp3E/IFowUHbttBg/w862-h573-no/DSC09505.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xlwKS-eq91k/UdWyjcBDb4I/AAAAAAAAp3U/ok9iGB2UTaU/w862-h573-no/DSC09507.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AQZIXbZV5_o/UdWylIyifvI/AAAAAAAAp3c/W1sg7BJTNCs/w862-h573-no/DSC09508.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bS1T7ZpXtDk/UdWymxgUbRI/AAAAAAAAp3k/edQcHYUmVlc/w862-h573-no/DSC09509.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lnKDnoCacvQ/UdWyoOkU2AI/AAAAAAAAp3s/rpJthex_7T8/w862-h573-no/DSC09510.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rCPEC7e1X3I/UdWysHTn-cI/AAAAAAAAp38/FI-dBOOlfGQ/w862-h573-no/DSC09512.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-K6HCKQmLjX4/UdWyuikEq8I/AAAAAAAAp4E/KSiYUJCaaMc/w862-h573-no/DSC09513.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0nk9EIvWFjE/UdWyxFJiyGI/AAAAAAAAp4M/aBT8nfreQ-o/w862-h573-no/DSC09514.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qMqDnIrxuxI/UdWyzmLe_iI/AAAAAAAAp4g/JIt_9i722Xs/w862-h573-no/DSC09516.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2gUkHVK6OcE/UdWy0gmnPXI/AAAAAAAAp4k/5-1MV-3gCB0/w862-h573-no/DSC09517.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-H7Hav8wfUcQ/UdWy4UaLbrI/AAAAAAAAp40/NsoFEXssPfI/w862-h573-no/DSC09520.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7KdXJfuV9wA/UdWy6EHVkzI/AAAAAAAAp48/PIzjUoG6O-E/w862-h573-no/DSC09521.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-aBFlSqN0-Uw/UdWy-EtVaaI/AAAAAAAAp5M/izhPvBjNgTM/w862-h573-no/DSC09523.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nYt70MKFZKs/UdWzAG0CUjI/AAAAAAAAp5U/QNmBL_DEnzk/w862-h573-no/DSC09526.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-s66VAin8IDQ/UdWzCOQuOOI/AAAAAAAAp5c/wHNy3uKxCFo/w862-h573-no/DSC09527.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GKt3SF0Q-7c/UdWzEIxSB3I/AAAAAAAAp5k/5WMIrmWQqA4/w862-h573-no/DSC09529.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wF_Dkri2k98/UdWzFgAzmhI/AAAAAAAAp5s/8f-gDQzCt2M/w862-h573-no/DSC09530.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GCRSrrch1Xw/UdWzGxZQ_0I/AAAAAAAAp50/sYJwSFUWzPA/w862-h573-no/DSC09531.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YJBSZkEak9Q/UdWzI0AAIMI/AAAAAAAAp6A/14lX84dQyD8/w429-h572-no/DSC09532.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xUf5CIulLbQ/UdWzLPcz4LI/AAAAAAAAp6M/kAJOUYASZKg/w862-h573-no/DSC09535.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-np_MrjEpxeI/UdWzNvkp3yI/AAAAAAAAp6c/0A0CYE9ofi0/w862-h573-no/DSC09537.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mIAv2bAkA1I/UdWzPcbTlEI/AAAAAAAAp6k/nKVIAqV7JgQ/w862-h573-no/DSC09538.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4L-V8MJWTZ4/UdWzQr8GEqI/AAAAAAAAp6s/hlG7e8GuHt8/w862-h573-no/DSC09539.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-th5_Wjl20xo/UdWzSP0O4II/AAAAAAAAp60/FpXK8UiXACw/w862-h573-no/DSC09540.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-owu33jfh6x4/UdWzYuoUgQI/AAAAAAAAp7M/I4r_eoQvlwU/w862-h573-no/DSC09544.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LVyNXv9CvOY/UdWzgUiImwI/AAAAAAAAp7k/CUPakskSxug/w862-h573-no/DSC09547.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OdkGWJUNgJE/UdWzjR5ZHyI/AAAAAAAAp7s/TUD2vR13ot0/w862-h573-no/DSC09548.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-X2uWIlZyOX8/UdWzl0zWO6I/AAAAAAAAp70/XAcZMttd0_Y/w429-h572-no/DSC09549.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-RkOVx7Tz8oY/UdWzrdk6aNI/AAAAAAAAp8E/xkNpqsRKL-I/w862-h573-no/DSC09551.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QK-UGPt_g2w/UdWztBPwWYI/AAAAAAAAp8M/wzZOsWGZz5w/w430-h573-no/DSC09552.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8QTotSdialg/UdWzumfCDWI/AAAAAAAAp8U/K_58JyCNcRw/w381-h573-no/DSC09555.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FWHNVu7PrgM/UdWzxoI6muI/AAAAAAAAp8c/2r_j5HMVR18/w862-h573-no/DSC09556.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tRZqs0NLoSw/UdWzyhNxMoI/AAAAAAAAp8k/d4eFx_wqUe0/w862-h573-no/DSC09557.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Zmsu19mmwwc/UdWz21ayjtI/AAAAAAAAp88/5LEQN_aUi3M/w862-h573-no/DSC09561.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_NN_a3vQ-lQ/UdWz4WckWvI/AAAAAAAAp9E/fjhGU1N_qso/w429-h572-no/DSC09562.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Of71UVJDr9M/UdWz7U1qw2I/AAAAAAAAp9U/i62iytGFITM/w429-h572-no/DSC09564.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NI1FYSJxTKg/UdWz9fRNZZI/AAAAAAAAp9c/hELfxSUIehA/w862-h573-no/DSC09565.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-23-6SXqcYXs/UdW0AQWEpzI/AAAAAAAAp9s/KLmo3rbIChE/w862-h573-no/DSC09567.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-R6yev7cx3m4/UdW0B6mc-kI/AAAAAAAAp90/3O01jWy1MOU/w862-h573-no/DSC09570.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Nm8LykdCkUI/UdW0DapNiAI/AAAAAAAAp98/rTef53kGSSU/w862-h573-no/DSC09571.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tWDNDe9olr4/UdW0FFexEiI/AAAAAAAAp-E/BSFMooM72fw/w429-h572-no/DSC09572.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wR56sFiOJ3c/UdW0H7tXP8I/AAAAAAAAp-U/ImN_GOpMFdc/w862-h573-no/DSC09576.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Z-u7hVNxtss/UdW0JvwxfNI/AAAAAAAAp-c/4BnGE4o-fk8/w862-h573-no/DSC09577.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cpzb8TNTXqw/UdW0LIDv1rI/AAAAAAAAp-k/RGwVxrbkrXA/w862-h573-no/DSC09578.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Rmdg1SfXEEA/UdW0Pl2wSGI/AAAAAAAAp-8/4DFiVISE6x0/w862-h573-no/DSC09581.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-siKHCvLEFIA/UdW0RYQhRoI/AAAAAAAAp_E/uzfA2Lyt5EY/w862-h573-no/DSC09582.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-psfJWUJPbo0/UdW0UTMBpmI/AAAAAAAAp_U/dae8FtxAF6M/w862-h573-no/DSC09584.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FvlNQwzg0SY/UdW0aHMnOrI/AAAAAAAAp_k/fwS3dZqArOQ/w862-h573-no/DSC09587.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xM1hdmWwGHE/UdW0cEhfGbI/AAAAAAAAp_s/gNu0rUDMcxE/w862-h573-no/DSC09590.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VnujDudyBJ8/UdW0ee8Fm8I/AAAAAAAAp_0/--LqoV4xt_w/w862-h573-no/DSC09592.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-v7B3bU4n3GY/UdW0gcdjqCI/AAAAAAAAp_8/L0d9OLKowXw/w862-h573-no/DSC09593.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rfOJl8S-3K4/UdW0kABi3tI/AAAAAAAAqAM/0Fp8jzOtphk/w862-h573-no/DSC09595.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qwXdMEt72P0/UdW0nD2b_TI/AAAAAAAAqAU/lSmpy2nX9Go/w862-h573-no/DSC09596.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-i4m3CoxO_SU/UdW00Y7yqcI/AAAAAAAAqA0/CCrubBKZdVY/w430-h573-no/DSC09605.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9r_38M7_bpc/UdW1AaTv_LI/AAAAAAAAqBU/pwTbHkzwCIk/w862-h573-no/DSC09609.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7aRzQKbvSN8/UdW1CmOCebI/AAAAAAAAqBc/YT2H2NoGWUg/w862-h573-no/DSC09610.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--JpHo_geNc0/UdWx_iHVyfI/AAAAAAAAp0s/kFCFjqfAdlY/w862-h573-no/DSC09482.JPG)
***
w najbliższych dniach do Azylu musi też przyjechać króliczka ze schroniska dla zwierząt we Włocławku, przywieziona do schroniska przez policję - właściciel wystawił ją gdzieś w malutkiej klatce. mała w tej chwili jest już bezpieczna u Kamili :przytul
***
od jutra walczymy dalej :przytul
aaa i jeszcze jedno - dzisiaj do DT powędrowała Velma :):):)
-
Omyczki!!!!! :hura:
A nasze nowości - widać że bida, ale teraz już będzie tylko lepiej :*
-
Olu jak.pomóc z kroliczkami ? Czego potrzebujecie? Zamówienie z uszatkowa pewnie dotarło już do Was ale robiłam je przed dzisiejsza interwencja :( mam klatkę 80 jakby coś chętnie oddam
-
Ale dużo zdjęć.
Ciekawa jestem czy oseski ciężarnej króliczki urodzą się żywe... :/
A co z samicami z ostatniej interwencji? Chodzi mi o te kotne. Kiedy mniej więcej poród?
Ja nie chcę nic mówić, ale jak one wszystkie się okocą to będzie przekróliczenie azylu na maksa! :/
-
króliki od terrarysty zdążymy wysterylizować. wczoraj były 2 sterylizacje.
co do ciężarnej, nie wiem czy z nią zdążymy...
KarolinaL, PippiLotta, zamówienie, które złożyłyście, już dzisiaj dotarły do Azylu. bardzo Wam dziękujemy :przytul Beata :przytul
nasze potrzeby są standardowe :( jedzenie, podkłady, środki czystości - kończą się nam ręczniki papierowe i środki na zabiegi/leczenie. będziemy wdzięczni za każdą pomoc :bukiet
-
Ok, w takim razie w przyszłym tyg zrobię przelew jakiejś kasy na leczenie i sterylki :)
Trzymajcie sie :*
-
dziewczyny akcja genialna - dobrze, że wzięłyście też świneczki
poniżej wklejam namiary na stowarzyszenie pomocy świnkom morskim [pewnie namiary już macie, ale nie musicie ich przynajmniej szukac ;)]
http://swinkimorskie.eu/struktura.php
-
Nie było mnie 2 dni na forum, a tu taka akcja. Czasami forum czyta się jak dobrą książkę sensacyjną, aczkolwiek jest to o tyle smutne, że takie rzeczy dzieją się naprawdę. Szkoda króliczków, ale teraz może im być już tylko lepiej. Trzymam kciuki i czekam na dlasze wiadomości.
-
Dziś do Torunia z Poznania jedzie jeszcze jeden królik.. Wymaga on natychmiastowej wizyty u dr Krawczyka, a na poniedziałek ma już umówiony termin operacji :(
(http://img5.imageshack.us/img5/9965/k778.jpg)
(http://img12.imageshack.us/img12/4083/d7uz.jpg)
edit:
Przepraszam, za moje łapsko :P
Króliczek został wyrzucony na Fortach w Poznaniu, znalazł go bardzo miły człowiek i zabrał do siebie. Poinformowali razem z narzeczoną miniaturkębeztajemnic.com i tak trafili do mnie :) Bardzo dziękuję Ani i Wojtkowi za cudowne podejście i transport króliczka jeszcze dziś do Torunia :bukiet Jeszcze są dobrzy ludzie na tym świecie :)
-
O Boże :( biedne maleństwo, jakie bydlę mogło go tak po prostu wyrzucić :(
Dobrze, że tak jak pisze Marta, są jeszcze ludzie z dobrym sercem - choć niezakróliczeni ;-)
Mam nadzieję, że maluchowi uda się pomóc...Czy on nie ma oczka? :(
-
Biedne maleństwo.. ;(
czasem jest mi wstyd za tych wszystkich ludzi bez serca..
a Tych dobrych - coraz mniej.. ale dzięki Bogu jeszcze jednak są jak widać. ;)
-
a Tych dobrych - coraz mniej..
Nie jest tak. Po prostu złych lepiej widać...
-
Biedactwo... jak można dopuścić do takiego stanu, a potem wywalić...
-
a Tych dobrych - coraz mniej..
Nie jest tak. Po prostu złych lepiej widać...
też prawda..
-
Biedactwo :( Ludzie to jednak są ******************** (pod tymi "*" mieści się ocenzurowany przeze mnie ciąg bluzgów i innych wyrażeń powszechnie uważanych za obelżywe). u tego królaska to mi na jakiś mega wielki ropień wygląda, ale ciężko stwierdzić, bo zdjęcia trochę niewyraźne :icon_frown
-
Bo niektórym się wydaje, że zwierzak to tylko do całowania, tulenia. Jak chodzi o obowiązki to już gorzej, a jak już coś się dzieje- zachoruje czy coś to już tragedia i idą na łatwiznę. Głupi ten gatunek-człowiek.
-
A czy już coś wiadomo o płci świnek morskich z interwencji. Bo chyba są trzy o ile dobrze pamiętam.
-
Szukamy domów tymczasowych dla Azylantów zanim azyl pęknie w szwach:
https://www.facebook.com/events/649349118428179/
Ładnie proszę, udostępniajcie wydarzenie :) :bukiet
-
Biedactwo... jak można dopuścić do takiego stanu, a potem wywalić..
Ludzka głupota i bezwzględność nie znają granic...
-
Jasne ze udostępniam. Rozumiem ze bardzo ale to bardzo Azyl potrzebuje wsparcia finansowego i domków dla tej całej uszatej ferajny. Podziwiam dziewczyny i wszystkich wolontariuszy za ogarnięcie tego wszystkiego. A czy dla swinek morskich tez szukacie domków czy oddajecie je do Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim.
-
maluch z Poznania jest już w Toruniu. dzisiejsza akcja była błyskawiczna. właściwie w ciągu 15 min. od tel. Marty i podjęcia decyzji o tym, że uszak musi przyjechać natychmiast do Torunia, udało się zorganizować transport :bukiet
przed 20 podjechałyśmy z Magdą po malucha na dworzec i oto jest...
pierwsze obserwacje - lewe oko jak u Anahi...prawe oko też nie wygląda dobrze. poza tym problem z oddychaniem i zapach zgnilizny.
jutro o 7:30 będziemy u doc.
(https://lh4.googleusercontent.com/-MUIjhxHZIAk/UdcZqz91EUI/AAAAAAAAqgY/2uBb1_l_WRs/w862-h573-no/DSC09980.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-E874egN9Q10/UdcZvf6Y-jI/AAAAAAAAqg8/WV5hiQpDNcE/w862-h573-no/DSC09984.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hYF-VuEmUyY/UdcZwFIrJmI/AAAAAAAAqhE/AWKga4QEyjs/w862-h573-no/DSC09985.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xaIxhxa14qE/UdcZzKUDMeI/AAAAAAAAqhY/ib-6AVdMdgk/w862-h573-no/DSC09990.JPG)
trzymajcie mocno kciuki. nie jest dobrze, ale powalczymy.
***
poza tym dzisiejszy dzień w Azylu był już tradycyjnie niesamowicie pracowity.
u królików z interwencji zaczęliśmy stosować triderm na grzybicę. u wszystkich zaczęłyśmy serię lydium. maluchy otrzymują antybiotyk.
aż trudno zliczyć, ile królików w Azylu dostaje leki, ale chyba dajemy radę. nie jest łatwo, ale myślę, że ta żmudna, codzienna praca daje efekty...
samce z wczorajszej interwencji - grafitowe cuda z grzybicą.
Grivel
(https://lh5.googleusercontent.com/-93HjQNh87Yk/UdcUkeW1oSI/AAAAAAAAqGY/NtfgTzHL_5Q/w800-h532-no/DSC09651.JPG)
Maylo
(https://lh5.googleusercontent.com/-zhBdOPXw3ng/UdcUmWblD7I/AAAAAAAAqGo/YZkGYKnmAwc/w800-h532-no/DSC09653.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-p1cWEv8_LDw/UdcUlWe7A2I/AAAAAAAAqGg/NNjH5j6Smw8/w800-h532-no/DSC09652.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-W0r-iVs59OY/UdcUnjZwwgI/AAAAAAAAqGw/1gm5HJRugJ8/w800-h532-no/DSC09654.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Q2Qo1FGzAp0/UdcUorUSJ-I/AAAAAAAAqG4/-tKZjndpVto/w381-h573-no/DSC09658.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sg3gdBU1Lxo/UdcUpmvEgnI/AAAAAAAAqHA/I1IC9ZX3mLw/w800-h532-no/DSC09661.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-G3qOA-qI9Pg/UdcUqldL--I/AAAAAAAAqHI/eCPn-AFXgXw/w800-h532-no/DSC09662.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tcHMYBTmQfw/UdcUr5lIjKI/AAAAAAAAqHQ/bS_aQayhG_s/w800-h532-no/DSC09664.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iEZy8CklfQc/UdcUtDj8tRI/AAAAAAAAqHY/fDoZuct8MjU/w800-h532-no/DSC09666.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OnWtyhKH3Ns/UdcUu5_CilI/AAAAAAAAqHg/mZWn0knshv4/w800-h532-no/DSC09667.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wa2sR1Z0n8Y/UdcUv_o5d_I/AAAAAAAAqHo/HVyWsCz-KJE/w800-h532-no/DSC09669.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-A8RATcWS81E/UdcUw0gy5yI/AAAAAAAAqHw/HNizg4zPOEU/w800-h532-no/DSC09671.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4EUdXpVjHZw/UdcUyIWCOcI/AAAAAAAAqH4/OcEE1W7L8PM/w800-h532-no/DSC09672.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZlF4BC1snuo/UdcU0hVkrHI/AAAAAAAAqII/sedf51tluJ8/w800-h532-no/DSC09674.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6YAqEcT6C7I/UdcU1zfNI6I/AAAAAAAAqIQ/1s1BEY9yT3M/w800-h532-no/DSC09675.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ibFjJVaIdow/UdcU3NQz_PI/AAAAAAAAqIY/ve_2Lh-VymQ/w800-h532-no/DSC09678.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Y-DfGcBzTwA/UdcU5UjDlwI/AAAAAAAAqIo/PnVl6QNw2Vw/w800-h532-no/DSC09680.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-LFtmxZM3yXw/UdcU6rost5I/AAAAAAAAqIw/BkUHxNlxz0g/w800-h532-no/DSC09681.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VDjdoKxgWZs/UdcU7rBOxOI/AAAAAAAAqI4/qwK9vgH1Xik/w800-h532-no/DSC09683.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5Fx_-5HY9Ro/UdcU8zQDH3I/AAAAAAAAqJA/CfgDUJtA3rM/w800-h532-no/DSC09684.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8ocI9VF1ztY/UdcU96CUkrI/AAAAAAAAqJI/tdtEzvU7E2w/w800-h532-no/DSC09685.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MkcTuGwD_sw/UdcU_QhB3ZI/AAAAAAAAqJQ/fEkOrgh033U/w800-h532-no/DSC09686.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9uagdR6uK4Q/UdcVAreVoUI/AAAAAAAAqJY/NqTU_t-Lg7c/w800-h532-no/DSC09688.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ya62sgpYteE/UdcVBzgxWXI/AAAAAAAAqJg/d8rseNcO844/w800-h532-no/DSC09689.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NbVyd75Vnb8/UdcVEJ_cZfI/AAAAAAAAqJw/M85QBvwxnoE/w427-h573-no/DSC09694.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-v7pzp-XU1_Q/UdcVGVASY5I/AAAAAAAAqKA/RS04gkQCfsA/w430-h573-no/DSC09696.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wWtZuV0G7_c/UdcVH7SX95I/AAAAAAAAqKI/6fYDNLg9VnI/w427-h573-no/DSC09697.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4yoroupDVCI/UdcVIzG99wI/AAAAAAAAqKQ/mwdRK7OfkIQ/w800-h532-no/DSC09698.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mC4f8kDoYOw/UdcVKYsekEI/AAAAAAAAqKY/LeYNvs13QTM/w800-h532-no/DSC09699.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FBSVtpAeMWE/UdcVM9TP-kI/AAAAAAAAqKo/_Z5FkV53dv4/w800-h532-no/DSC09701.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RC1L55o8x8Q/UdcVN0cUbAI/AAAAAAAAqKw/YC09GsuVYCM/w381-h573-no/DSC09704.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zZPKlmw_e44/UdcVQ5WhnjI/AAAAAAAAqLI/bYGNxBHTMns/w800-h532-no/DSC09710.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nn2hplBl2o4/UdcVRzi1MjI/AAAAAAAAqLQ/m6TIhTwVhk8/w800-h532-no/DSC09712.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WIEO2QtPW2g/UdcVS1BTgSI/AAAAAAAAqLY/VsQhI8OdRN8/w800-h532-no/DSC09714.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-O73Eux7lyfo/UdcVT5iE8aI/AAAAAAAAqLg/gPCcha9RP08/w800-h532-no/DSC09715.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eFO7YV_Lppk/UdcVWCOmfrI/AAAAAAAAqLw/tdmzCNTI3Zw/w429-h573-no/DSC09721.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pFCgJCGuVd8/UdcVXXyL99I/AAAAAAAAqL4/Up0aqSE0LgI/w800-h532-no/DSC09722.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lUCm5C-zjMc/UdcVYYCSzlI/AAAAAAAAqMA/sbbt_79NWb0/w800-h532-no/DSC09723.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-A0GI_GEhgpA/UdcVZe5j35I/AAAAAAAAqMI/HP_Ll6_zTDw/w427-h573-no/DSC09724.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PWbidUfm1EM/UdcVa4XosLI/AAAAAAAAqMQ/K3dqWwdG_1o/w800-h532-no/DSC09725.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-U2OoZzeiIcQ/UdcVdag1uYI/AAAAAAAAqMg/hhoKAnhzBkg/w800-h532-no/DSC09727.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-U2OoZzeiIcQ/UdcVdag1uYI/AAAAAAAAqMg/hhoKAnhzBkg/w800-h532-no/DSC09727.JPG[/mg][img]https://lh3.googleusercontent.com/-eJIYi623GNc/UdcVgSNjRAI/AAAAAAAAqMw/-MtHjOwhAOY/w800-h532-no/DSC09732.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eJIYi623GNc/UdcVgSNjRAI/AAAAAAAAqMw/-MtHjOwhAOY/w800-h532-no/DSC09732.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GuzKG4M711c/UdcVjXmU5FI/AAAAAAAAqNI/clgRxa6y3X8/w430-h573-no/DSC09735.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-I_RVd8dThuk/UdcVkrLFFHI/AAAAAAAAqNQ/5JUobNU1fhU/w800-h532-no/DSC09736.JPG)
Grivel
(https://lh5.googleusercontent.com/-AgJq_AzJbVA/UdcVng3l-eI/AAAAAAAAqNw/UJYzmyoKW6Q/w761-h573-no/DSC09741.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SO624Kqe1C0/UdcVpSbNChI/AAAAAAAAqOA/n59aIQRgVhc/w761-h573-no/DSC09745.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Q7fGTlzoJnE/UdcVqISl4vI/AAAAAAAAqOI/23Re-rz0vt4/w800-h532-no/DSC09751.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Aq7_ImN_VS8/UdcVs9_n2_I/AAAAAAAAqOo/RwoRPN1Vb0o/w429-h573-no/DSC09758.JPG)
Maylo
(https://lh5.googleusercontent.com/-YrRGNmQ2loM/UdcVvPEW5rI/AAAAAAAAqPA/NNdmnMTBjjM/w800-h532-no/DSC09762.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QR8u4YcCOP0/UdcVv_BjpjI/AAAAAAAAqPI/O9UN1Gc1AvU/w800-h532-no/DSC09764.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0qczZSoTrXM/UdcVxCyMGfI/AAAAAAAAqPc/vncij9zDrCM/w800-h532-no/DSC09766.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BJG0Uak1-O8/UdcVzfWcrrI/AAAAAAAAqPw/maYB8HovOd0/w800-h532-no/DSC09769.JPG)
Saphira jest bardzo wychudzona. kiedy się ją dotknie, jej kręgosłup sterczy. Saphira ma ogromny apetyt. bardzo ładnie korzysta z kuwety. jej maluchy żyją - razem jest ich 5. skoro przeżyły wczorajszy dzień, może mają szansę.
(https://lh5.googleusercontent.com/-qy634Ebesxg/UdcWLhFnrXI/AAAAAAAAqT4/UXsH_LeXT10/w381-h573-no/DSC09810.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-i85Rrc8D_3M/UdcWMFWd8hI/AAAAAAAAqUA/iboyIzRm3hc/w381-h573-no/DSC09811.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5YxIFbqVdn0/UdcWM4I-0AI/AAAAAAAAqUI/_LswzjTNPnQ/w381-h573-no/DSC09812.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-V6_BaE-EK-U/UdcWNYNpsoI/AAAAAAAAqUQ/xHBniA9XfEI/w800-h532-no/DSC09814.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8xn-QfTJbIg/UdcWRI6u_8I/AAAAAAAAqU4/5UrNFAjrjwQ/w800-h532-no/DSC09821.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2Xi4tedkD38/UdcWjlhclVI/AAAAAAAAqYA/PxC6EAYmpiE/w800-h532-no/DSC09855.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9LMk6JCbzcI/UdcXEgflvGI/AAAAAAAAqc8/50EKhQXAexE/w862-h573-no/DSC09928.JPG)
Vekita
(https://lh6.googleusercontent.com/-WuwyZgZf4iY/UdcWShIJvmI/AAAAAAAAqVI/QOWEZWYd12w/w800-h532-no/DSC09824.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-L8iMQiFkTAk/UdcWgdQnARI/AAAAAAAAqXg/MTpReywkxe4/w800-h532-no/DSC09849.JPG)
Kejen
(https://lh5.googleusercontent.com/-Z5D2z6xSes4/UdcWVfnB4oI/AAAAAAAAqVo/6cHJugFil6g/w800-h532-no/DSC09828.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rL9A2b7NBRY/UdcWYbVfRXI/AAAAAAAAqWQ/819QHflDZOg/w800-h532-no/DSC09836.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Uq09oj548YE/UdcWaNe2qxI/AAAAAAAAqWg/ugvLyAeF338/w800-h532-no/DSC09838.JPG)
Tilia
(https://lh4.googleusercontent.com/-PpisQDovq0M/UdcWXNoduSI/AAAAAAAAqWA/ywNdni0IUE0/w800-h532-no/DSC09832.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-oII4IQUgnK4/UdcWT9eGOnI/AAAAAAAAqVY/0NOrydbMTH0/w800-h532-no/DSC09826.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7pbUCPTUXmI/UdcWavc0yjI/AAAAAAAAqWo/BhfWe-ENcSw/w800-h532-no/DSC09840.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BE6K23dOOHk/UdcWc4-Q6eI/AAAAAAAAqXA/7xLrUI_7PwI/w800-h532-no/DSC09844.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-EV-YhOzxHxA/UdcWikSadBI/AAAAAAAAqX4/yFIbW2sgVTI/w800-h532-no/DSC09853.JPG)
***
(https://lh6.googleusercontent.com/-zbBh2u0LQeg/UdcWe2skwGI/AAAAAAAAqXQ/vh4QYhnCIro/w800-h532-no/DSC09846.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gDeTvfc-_OI/UdcWfioKUtI/AAAAAAAAqXY/L6g5K8RuIXA/w800-h532-no/DSC09848.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-atLNKB7I8VI/UdcWh2w14dI/AAAAAAAAqXw/FJ40pDeOBws/w800-h532-no/DSC09851.JPG)
Riza (z wczorajszej interwencji)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sM3Zpv7uRNw/UdcW8d6CCuI/AAAAAAAAqcA/fO0UV8wqlys/w862-h573-no/DSC09918.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8p0G6nZVkco/UdcW9UoUMVI/AAAAAAAAqcM/zPaLCDN-0W4/w862-h573-no/DSC09919.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0rpT8zDigkU/UdcW-jm0_OI/AAAAAAAAqcU/a6Bk0ztytBE/w862-h573-no/DSC09921.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0ewT5p45Grc/UdcXA6Y04gI/AAAAAAAAqcg/jo0b0Vxb-zU/w862-h573-no/DSC09923.JPG)
***
dzisiaj Azyl opuściły 2 króliczki od terrarysty Lima oraz Sette i trafiły do DT u Majki. dziękujemy :przytul
Sette ma anielską urodę. bardzo przypomina mi Abi. króliczka jest anorektycznie chuda.
(https://lh4.googleusercontent.com/-2inN-lRlGyQ/UdcWlK9xsoI/AAAAAAAAqYQ/7ysU6Xac9II/w430-h573-no/DSC09858.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Q7pubK_tlYA/UdcWl-Zh28I/AAAAAAAAqYY/Sbyz00toqMU/w800-h532-no/DSC09859.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0Y2cXttCkw4/UdcWo6xv8GI/AAAAAAAAqY4/1rKJ_Z4O5hM/w800-h532-no/DSC09863.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wzl1N-n9oqw/UdcWqNnZ7DI/AAAAAAAAqZI/BiQmlhcsdQA/w430-h573-no/DSC09865.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SGpfhWxdVM8/UdcWqxkLvmI/AAAAAAAAqZQ/pYSCM4fUVBE/w430-h573-no/DSC09866.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uBzy21Oys7g/UdcWsmlSqlI/AAAAAAAAqZg/2kW287NIjtc/w430-h573-no/DSC09869.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rZfJUNhzVXU/UdcWtdxPVlI/AAAAAAAAqZo/lfNmQkkMQt8/w430-h573-no/DSC09870.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ReN6FX4K9Z4/UdcWuYJLGwI/AAAAAAAAqZw/mbLcvJgbcto/w800-h532-no/DSC09872.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sqT5UELX0vY/UdcX1pYd-6I/AAAAAAAAqgE/GDZVOYqjY7s/w664-h442-no/DSC09859-MOTION.gif)
mała z Dorotą przed wyjazdem z Azylu :przytul
(https://lh4.googleusercontent.com/-KqaUGXOJ6xU/UdcXGmOWpvI/AAAAAAAAqdI/kEY3-BEmLWI/w862-h573-no/DSC09938.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7-q4TIp4Qn0/UdcXHtve7VI/AAAAAAAAqdQ/frGO1QYWsfQ/w862-h573-no/DSC09939.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-o_IDGn9rMKM/UdcXJwaUEzI/AAAAAAAAqdg/90URdXbxvoY/w862-h573-no/DSC09943.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ieaUe1T-mrk/UdcXMPjJvtI/AAAAAAAAqd0/vAJ7aN8jqJk/w862-h573-no/DSC09945.JPG)
***
przepiękna Fragola już po wizycie u fryzjera :przytul
(https://lh5.googleusercontent.com/-gg94tiMyaio/UdcWwo44GeI/AAAAAAAAqaQ/AUlq_GzpKy8/w800-h532-no/DSC09880.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tRzCVfCLEWQ/UdcWx-3HyII/AAAAAAAAqag/5gGwgEeBL_I/w800-h532-no/DSC09882.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-H5me4eWNAh4/UdcW0r7sbCI/AAAAAAAAqbA/4havab-Sduw/w381-h573-no/DSC09893.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3WgZvgcLtu0/UdcW1J8suII/AAAAAAAAqbI/xuiysI_s7x8/w381-h573-no/DSC09894.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mv6vDavoOf4/UdcW2PeGWhI/AAAAAAAAqbQ/fqSZ5496T3c/w430-h573-no/DSC09895.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2gumyFotV4Q/UdcW2nWqP0I/AAAAAAAAqbY/gnhFflibSFA/w427-h573-no/DSC09896.JPG)
Gapi jest niezłym agentem i na pewno będzie się rewelacyjnie czuł na wybiegu ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-j5zCB0iG-Jo/UdcW7B2-OzI/AAAAAAAAqb4/EJiHnlwwjUo/w429-h572-no/DSC09913.JPG)
Petitka nie ma nic wspólnego z tą samą nieśmiałą panienką :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-RrlEvuAPLMQ/UdcW4RYMpJI/AAAAAAAAqbo/qaUnNPsIYds/w800-h532-no/DSC09900.JPG)
Junky już niedługo powinien trafić do nowego domu - jego łapka bardzo ładnie się zrosła :)
Junky jest cudowny i podobny do Hugo :P na zdj. z truskawką :)))
(https://lh6.googleusercontent.com/-pevuEDX22z4/UdcXSIhmo6I/AAAAAAAAqek/bC9H2JI8NZI/w862-h573-no/DSC09953.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-pNkc9oVNtBQ/UdcXS3xw8HI/AAAAAAAAqeo/oocHkbFfKBM/w862-h573-no/DSC09957.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HVTEQG4t-iY/UdcXVtWOf9I/AAAAAAAAqfA/IgM12UNlhrE/w862-h573-no/DSC09965.JPG)
***
jesteśmy już w kontakcie ze Stowarzyszeniem Pomocy Świnkom Morskim - spokojnie czekamy aż znajdą się domy tymczasowe dla świnek.
kiedy Pan Grzegorz zadzwonił i powiedział, że poza królikami są też świnki, nie miałyśmy wątpliwości co do tego, że je również zabieramy. nie wyobrażam sobie, jak mogłybyśmy postąpić inaczej...
1.
(https://lh6.googleusercontent.com/-zz3og8VTWKU/UdcV1aqmssI/AAAAAAAAqQI/bE58noCKbkY/w800-h532-no/DSC09772.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dO97rHJdQJc/UdcV2G7I3eI/AAAAAAAAqQQ/oJeMnaHiQ1A/w800-h532-no/DSC09773.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IASKj53IJeE/UdcV208iZgI/AAAAAAAAqQY/-T3OUcb9FHc/w800-h532-no/DSC09774.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2-l1-urkCE4/UdcV3uJJieI/AAAAAAAAqQg/-QUKtvQQ4Wg/w800-h532-no/DSC09775.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MqSNILcd5gU/UdcV4ZAxNnI/AAAAAAAAqQo/5vl8yoBWOJQ/w800-h532-no/DSC09776.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-a7n6_Fhtwl4/UdcV5I00QMI/AAAAAAAAqQw/yCeWvWz8Lyw/w800-h532-no/DSC09777.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0b2E-RSrsJc/UdcV6RRbjWI/AAAAAAAAqRA/sKWDG0DY6Pc/w381-h573-no/DSC09780.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0mJJIL83R0M/UdcV8s83bWI/AAAAAAAAqRY/NniZjposKE0/w800-h532-no/DSC09783.JPG)
2.
(https://lh5.googleusercontent.com/-EnHWxyaIuRo/UdcV-HqmSfI/AAAAAAAAqRo/qpf2GiXGnoI/w800-h532-no/DSC09786.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SGfPTuGdJpA/UdcV-kEyTpI/AAAAAAAAqRw/aBUGe0W4nQs/w800-h532-no/DSC09787.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gE4aaucvR_U/UdcV_VYxpYI/AAAAAAAAqR4/IYdWsouXAwc/w800-h532-no/DSC09788.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-RT0HlRynlvo/UdcWAPOOvLI/AAAAAAAAqSA/AGsiiAk4EHY/w800-h532-no/DSC09789.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tJuajOXE-u0/UdcWBocWVpI/AAAAAAAAqSQ/RRTT_WAhSSg/w800-h532-no/DSC09791.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5uirThnRDjE/UdcWEPt95fI/AAAAAAAAqSo/fhMQ8Af_PJY/w800-h532-no/DSC09794.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Yv70EZWlyiM/UdcWE-oxGnI/AAAAAAAAqSw/RdJiLIrnVog/w800-h532-no/DSC09795.JPG)
3.
ciężarna świnka jeszcze nie urodziła, ale dzisiaj czuła się lepiej niż wczoraj.
***
Ada, Milena & Weronika dziękujemy Wam za ostatni rok dla Azylu :przytul i dzisiejszy wspólnie spędzony czas w Azylu, bo zarówno mi jak i Magdzie dodaje to mnóstwo energii :*
Dorota dziękujemy Ci za wszystko :przytul za DT dla Karima (tak, tak! :)), czereśnie i truskawki również :*
-
Nie ma za co Olu! Postaram się żeby było im u mnie jak najlepiej, póki nie znajdą się dla nich domki stałe. :bukiet
Białe śnieżki już się rozbrykały :D Im się chyba wszystko podoba, ale moje dzieciaki-dzikuski chyba nie są z tego zadowolone. :oh:
Pierwszy raz w życiu widziałam u Kaśki taką agresję :crazy:
Poczuła mała zagrożenie, nie jest już teraz jedyną pannicą na terenie :diabelek
A mały Koko szaleje. Nie wie którą panią zarywać. A od Kaśki obrywa po głowie za oglądanie się za innymi ]:-> :lanie:
Co to będzie dalej to się okaże. Najwyżej jak nic się nie zmieni to przeniesiemy zagrodę ze śnieżynkami do innego pokoju i tyle ;)
Kilka zdjęć z dzisiejszego dnia w naszym wątku za małą chwilkę ;)
-
Ale cudaczne są te świnki!! Śmieszne! :)
Króle już teraz wyglądają lepiej.. szok! A to jeden dzień! :)
Maluch z problemem z oczkiem na pewno da radę, nie może nam zrobić takiego świństwa, kiedy tak tutaj to wszystko się udało zorganizować :) :)
-
Śliczny ten baranek jak musi biedactwo cierpieć.To już 3 z chorym oczkiem musi się wykaraskać .
-
moze dostane od Madzi za takie pomysły po łbie ale widząc grafitowe panny z grzybem..od razu pomyślałam że to idealne dziewczyny dla Grzybka Madziowego:)
-
Oj tam , oj tam Karim już dawno powinien mieć domek,a co do owoców to ktoś musi Was pilnować żebyście jadły
-
dota- nas w Azylu tak karmią, że po wakacjach będziemy miały +10 kilogramów :lol
Olu, Madziu ja również dziękuję, rok z wami nauczył mnie odpowiedzialności i odwagi. Mam nadzieję, że jeszcze przez wiele czasu będziemy mogły razem pracować :) dziękuję wam za wszystko co robicie dla uszaków :bukiet
-
Króliczek z oczkiem ma jak w banku zapewnioną zmasowaną akcję poszukiwania domku oraz środków finansowych na leczenie. Chciałoby się pomóc wszystkim, ale dla innych, mam nadzieje, pomocny będzie szum zrobiony wokół tego jednego,już moja w tym głowa.
Pozdrawiam - Ania.
-
ale duzo zdjec :)
rozetka ze zdjecia wyglada na maluszka (proporcje ciala)
trzymam kciuki za maluchy i bardzo sie martwie, na zdjeciach z pseudo zobaczylam obierki ziemniakow i ziemniaki :( mam nadzieje, ze zwierzeta wyzyja bo mam zle doswiadczenia jezeli chodzi o takie zywienie w pseudo :(
-
Biedny poznański maluszek :( Gorzej to wygląda niż myślałam, ale wierzę, że się uda :przytul
-
Aniu, zanim będziemy szukać maluszkowi domu musi on być w pełni wyleczony - tak jak mówiłam Wam wczoraj. Niestety, póki co, maluch nie kwalifikuje się do oddania do adopcji.. :(
Co do maluszka, to takie informacje otrzymałam od Oli: ropień gałki ocznej połączony z jamą nosową - ropa z oka wychodzi nosem, mały ma przerośnięte korzenie.. Trudno powiedzieć, czy żuchwa już jest zaatakowana ropą i czy stan oka ma związek z zębami, czy to może efekt urazu i infekcja wtórna. Oskrzela także są zajęte. Temperatura podwyższona, a maleństwo waży jedynie 75dag. Wkraczamy z silnym antybiotykiem, a w poniedziałek przeprowadzony zostanie zabieg.
Bardzo prosimy o pomoc na leczenie maluszka i pozostałych królików z Azylu, gdzie robi się powoli mały szpital króliczy :( Bardzo prosimy o wsparcie zarówno finansowe jak i rzeczowe - pilnie potrzebne są rodi care basic i instant.
Pieniążki niezmiennie można wpłacać na konto Fundacji:
72 1440 1387 0000 0000 1533 1348
Fundacja Azyl dla Królików
ul. Makowa 13
87-148 Łysomice
-
Post z numerem konta, zdjęciami malucha i opisem sytuacji poszedł na moje FB. Dajcie znać, jak będą jakieś wymierne efekty tej akcji.
-
Świnki morskie cudowne. Mnie najlepiej podoba się ta biało-ruda.
-
Zachęcam szczególnie dt do podsyłania materiałów do kącika matrymonialno - adopcyjnego :)
http://www.kroliki-torun.info/kacik-matrymonialny
mail janina.wasiel@azyl.torun.pl
-
Sette ma anielską urodę. bardzo przypomina mi Abi. króliczka jest anorektycznie chuda.
(https://lh4.googleusercontent.com/-2inN-lRlGyQ/UdcWlK9xsoI/AAAAAAAAqYQ/7ysU6Xac9II/w430-h573-no/DSC09858.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Q7pubK_tlYA/UdcWl-Zh28I/AAAAAAAAqYY/Sbyz00toqMU/w800-h532-no/DSC09859.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0Y2cXttCkw4/UdcWo6xv8GI/AAAAAAAAqY4/1rKJ_Z4O5hM/w800-h532-no/DSC09863.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wzl1N-n9oqw/UdcWqNnZ7DI/AAAAAAAAqZI/BiQmlhcsdQA/w430-h573-no/DSC09865.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SGpfhWxdVM8/UdcWqxkLvmI/AAAAAAAAqZQ/pYSCM4fUVBE/w430-h573-no/DSC09866.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uBzy21Oys7g/UdcWsmlSqlI/AAAAAAAAqZg/2kW287NIjtc/w430-h573-no/DSC09869.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rZfJUNhzVXU/UdcWtdxPVlI/AAAAAAAAqZo/lfNmQkkMQt8/w430-h573-no/DSC09870.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ReN6FX4K9Z4/UdcWuYJLGwI/AAAAAAAAqZw/mbLcvJgbcto/w800-h532-no/DSC09872.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sqT5UELX0vY/UdcX1pYd-6I/AAAAAAAAqgE/GDZVOYqjY7s/w664-h442-no/DSC09859-MOTION.gif)
mała z Dorotą przed wyjazdem z Azylu :przytul
(https://lh4.googleusercontent.com/-KqaUGXOJ6xU/UdcXGmOWpvI/AAAAAAAAqdI/kEY3-BEmLWI/w862-h573-no/DSC09938.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7-q4TIp4Qn0/UdcXHtve7VI/AAAAAAAAqdQ/frGO1QYWsfQ/w862-h573-no/DSC09939.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-o_IDGn9rMKM/UdcXJwaUEzI/AAAAAAAAqdg/90URdXbxvoY/w862-h573-no/DSC09943.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ieaUe1T-mrk/UdcXMPjJvtI/AAAAAAAAqd0/vAJ7aN8jqJk/w862-h573-no/DSC09945.JPG)
A mi się wydaje, że to jest Lima. Lima miała numer 5 i była bardziej puchata od Sette (nr 7) i miała dredzik na dupce.
-
Zdjęcie naszej kulki z oczkiem, kiedy jechała z Poznania do Torunia. Jak widać - przytulak, każdemu włazi na kolana. Tu - dorwała się do współpasażerki którą widziała pierwszy raz na oko, rozpłaszczyła na jej udzie i ani myślała schodzić :bunny: Zresztą - skoro była tak zagłaskiwana... :przytul
http://pokazywarka.pl/skonu4/
-
Słodkie maleństwo... Widać, że pragnie kontaktu z człowiekiem :)
-
:bunny: !! NOWE PRZEDMIOTY DO LICYTACJI NA USZATYCH POWODZIAN Z SOPOTU !! http://forum.kroliki.net/index.php?topic=15787.new;topicseen#new :bunny:
-
wczoraj Azyl opuściły dwie świnki morskie - samiczki (w tym ciężarna) wczoraj zostały objęte opieką przez Stowarzyszenie Pomocy Świnkom Morskim, a samiec dzisiaj trafił do krótkoterminowego DT w Toruniu (Agnieszka :bukiet), skąd mam nadzieję trafi już bezpośrednio pod skrzydła SPŚM :)
wczoraj do DT trafił również Edward, który póki co musi zostać blisko Torunia. co prawda jego problem to "tylko" niedrożny kanalik łzowy i stały wysięk z oka, ale chcemy spróbować raz jeszcze z udrożnieniem, które ostatnio nie przyniosło rezultatu.
w najbliższą środę do nowego domu wyruszy Junky :bukiet ale dla równowagi jutro pod opieką Azylu znajdzie się kolejny królik. w tym tyg. musimy też przejąć króliczkę ze schroniska dla zwierząt we Włocławku, o której wspominałam.
podejrzewam, że jutro wyjdziemy z gab. doc w nocy ;) na kilka dni do przodu mamy mnóstwo planów. w środę doc pojawi się w Azylu, ale już jutro czeka nas ciężka przeprawa.
Fort - maluch z Poznania, ma jutro zabieg. niestety rokowania są bardzo ostrożne. Fort jest bardzo młodym królikiem, dlatego jego stan tym bardziej przeraża. trudno powiedzieć, czy stan oka to infekcja wtórna czy też pierwotna - uraz mechaniczny. dolne trzonowce Forta są bardzo przerośnięte. miejmy nadzieję, że mimo to, ropa nie zdążyła jeszcze zaatakować żuchwy i stan ropny utrzymuje się "tylko" na linii gałka oczna - jama nosowa (przy nacisku ropa wydostaje się nosem).
poza tym również prawe oko Forta nie wygląda dobrze z uwagi na bardzo silne zapalenie spojówek.
od wczoraj Fort otrzymuje marbofloksacynę. postanowiliśmy czekać do pon. z zabiegiem, aby chociaż trochę zminimalizować ryzyko narkozy, które na pewno przy zmianach w oskrzelach jest większe, a w przypadku Forta duże. boję się, że stan ropny może być rozsiany po całym organizmie - tak było chociażby w przypadku Perry z ropniem zagałkowym - liczne ogniska ropne w wątrobie. dodatkowo Perry czy też Lola były królikami w podobnym wieku i takie przypadki należą do najtrudniejszych - zbyt młode organizmy, które są bardzo wyniszczone.
z drugiej strony, mimo wszystko Fort ma ładny apetyt, robi bobki i musi walczyć, bo my nie mamy w zwyczaju się poddawać ;)
jutro okaże się, czy Fortunę czeka zabieg korekty powiek. oko wygląda o wiele lepiej - nie ma już stanu ropnego i jedyną problematyczną kwestią pozostaje entropia. jeśli zabieg będzie konieczny, odbędzie się jutro.
jutro do doc zabieram również Kurt. w pt. oko Kurt było zaczerwienione. dzisiaj wyglądało już lepiej, ale niestety obawiam się, czy nie ujawniają się problemy z zębami trzonowymi po prawej stronie, co w przypadku Kurt brzmi dość niepokojąco :] na szczęście poza tym Kurt czuje się bardzo dobrze :) wspólne rządy z Petitką jej służą.
wizyta kontrolna u doc czeka też Divi, Trois, Vienas - mam nadzieję, że w odróżnieniu od swoich koleżanek (króliczki od terrarysty) będą miały zęby w lepszym stanie :]
Grivel i Maylo (samce z czwartkowej interwencji) jak wyżej - kontrola. Maylo dzisiaj zrobił bardzo mało bobków, chociaż widok cykorii go uszczęśliwił ;)
doc oceni również stan zdrowia Priyi - jeśli tylko będzie w porządku, w najbliższym czasie czeka ją sterylizacja.
Straszek, który przyjechał do nas tydzień temu z Grudziądza, dołączy do w/w. to, co nie podoba mi się u Straszka, to czasami widoczna asymetria pyszczka (chyba, że to tylko jego miny :]).
Straszek na co wskazuje jego imię, jest królikiem bardzo lękliwym, chociaż podczas dzisiejszego pobytu na świeżym powietrzu, zachowywał się zupełnie inaczej :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-INXGVBQtjps/UdmPWXdKKCI/AAAAAAAAq0A/RUq0VYGsN2E/w862-h573-no/DSC00163.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wFACV3ulMes/UdmPYip4yOI/AAAAAAAAq0I/lkX4_fVAzzs/w862-h573-no/DSC00165.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AqJUs3t266s/UdmPcOFS9oI/AAAAAAAAq0Y/Hv1cH3XW5CM/w862-h573-no/DSC00167.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yYJkITt_J84/UdmPdxjI97I/AAAAAAAAq0g/JaG9m40wQwA/w862-h573-no/DSC00168.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RYn7i_OgmV4/UdmPh8evSnI/AAAAAAAAq0w/33VwCcTWDbQ/w862-h573-no/DSC00170.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-15_m3t3lAAo/UdmPjOFzERI/AAAAAAAAq04/6l-AaWskOJQ/w862-h573-no/DSC00172.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JC3SM6FGbAI/UdmPmKmLKEI/AAAAAAAAq1I/Fq5TL-A9MHg/w862-h573-no/DSC00174.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kEuCGaPMyOE/UdmPoVaz81I/AAAAAAAAq1Q/lXWWYQZsiNc/w430-h573-no/DSC00175.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7PAulRGceZ8/UdmPpziaYBI/AAAAAAAAq1Y/ZCBLbvejMpA/w862-h573-no/DSC00176.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9Xrus0Bf7NQ/UdmPrd0JXlI/AAAAAAAAq1g/k-UmnEEp4ik/w862-h573-no/DSC00177.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ELQaUngcesI/UdmPuNuUMKI/AAAAAAAAq1w/FaUYp_I9X_4/w862-h573-no/DSC00179.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-61EofUWPL7U/UdmPwWg_3bI/AAAAAAAAq14/6nk_9WEs1As/w862-h573-no/DSC00181.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8-t5_x65WWs/UdmP2-zmMpI/AAAAAAAAq2Q/wzqGiWxC0Kg/w862-h573-no/DSC00184.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8tDe4FZVvew/UdmP-WWlUwI/AAAAAAAAq2s/oNft9BPXNTI/w862-h573-no/DSC00187.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-n0EiLvLFP_I/UdmQA5t8zcI/AAAAAAAAq20/rHrDm0hPdBQ/w862-h573-no/DSC00188.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rQ0QdhGdie0/UdmSJ4bAUxI/AAAAAAAArBM/jtIFyF5VBFs/w864-h573-no/DSC00184-MOTION.gif)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RiqtMuvm3wE/UdmQC2T_pBI/AAAAAAAAq3A/g0ZiZd326LU/w862-h573-no/DSC00190.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tN7bm-0buAM/UdmQGYhDNQI/AAAAAAAAq3Q/iZk_lWCv7CQ/w862-h573-no/DSC00192.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-v-wVkBlUmbc/UdmQIn-ZDdI/AAAAAAAAq3c/GghPJRWbYOY/w862-h573-no/DSC00195.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kzPRaH2rVTE/UdmQKPMqE8I/AAAAAAAAq3g/N8Wq1W7OLSE/w862-h573-no/DSC00197.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6LzGkDzlqXo/UdmQMmLdDuI/AAAAAAAAq3o/Gw-_-m3jnfg/w862-h573-no/DSC00198.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-w5Igrt-bhb0/UdmQOTNNbOI/AAAAAAAAq3w/5iyRlYNpUZI/w862-h573-no/DSC00199.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-keIs14GtrtQ/UdmQUXBxU-I/AAAAAAAAq4I/kt4IOaCwNt4/w862-h573-no/DSC00202.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qmOJq-ciNbM/UdmQV3Qx2qI/AAAAAAAAq4Q/eAV5oqyXp2A/w862-h573-no/DSC00203.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-smEDhaYddbg/UdmQYU0Xi2I/AAAAAAAAq4g/GEoJwi7IO5A/w862-h573-no/DSC00206.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vHWM98bL0kA/UdmQbMBhPbI/AAAAAAAAq4w/V_5lO4r6fbU/w862-h573-no/DSC00209.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Tlfh3raOMTk/UdmQegZ5R_I/AAAAAAAAq5A/xL8AoCII2Cc/w862-h573-no/DSC00211.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--pGTkR8-s4U/UdmQiMZoNnI/AAAAAAAAq5c/FdmJMsEOmjY/w862-h573-no/DSC00216.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TakK7O_RKzE/UdmQkC49wVI/AAAAAAAAq5o/TLce5LC0y78/w862-h573-no/DSC00219.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8q_lTxTQC-c/UdmQmNII73I/AAAAAAAAq5w/suUUDwolLAg/w862-h573-no/DSC00221.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MW3ABUI28mw/UdmQofmCqbI/AAAAAAAAq54/OeGV9VIpy4U/w862-h573-no/DSC00222.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mLJVxEwuA6o/UdmQs0FferI/AAAAAAAAq6I/l3u4DpWk0Yg/w862-h573-no/DSC00224.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GX9cyAl2Y1o/UdmQxD9lxzI/AAAAAAAAq6Y/Mjcc_O0S2p0/w862-h573-no/DSC00226.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XpvJB1siv4w/UdmQzb70ytI/AAAAAAAAq6g/9oLq0C7WVNs/w862-h573-no/DSC00227.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rGO7Rnh1tJY/UdmQ1Ew0n6I/AAAAAAAAq6s/fHpcOQYz0Hk/w430-h573-no/DSC00230.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bP7-qXGwDGI/UdmQ2LZA6kI/AAAAAAAAq6w/bwwQiww2n0U/w862-h573-no/DSC00232.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZkCea5JZhp0/UdmQ3aYNtOI/AAAAAAAAq68/i810usWi1Os/w381-h573-no/DSC00233.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OG9_RjPW_8o/UdmQ6iYD4tI/AAAAAAAAq7Q/InkUgbAHcsY/w381-h573-no/DSC00237.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-azm5UQZbdWU/UdmQ9Olzx9I/AAAAAAAAq7g/AdYDGfCFuys/w381-h573-no/DSC00239.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-A4CQ5U_sMTo/UdmQ-C93zRI/AAAAAAAAq7o/N3bCIPPlSY4/w381-h573-no/DSC00240.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-t17YXjHZbjk/UdmQ_LhxfeI/AAAAAAAAq70/TptRQoSwQnA/w429-h572-no/DSC00241.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sgYSEXlCkEc/UdmRAE_uy-I/AAAAAAAAq78/OidvTUHIdzI/w862-h573-no/DSC00242.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-greYKhmv0as/UdmRA5tOaVI/AAAAAAAAq8A/w2z3GTK-dK8/w381-h573-no/DSC00244.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mGvZ8tlqTJ8/UdmRD18CrxI/AAAAAAAAq8Y/eg6IjZokujY/w862-h573-no/DSC00247.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yL_ODEnisa0/UdmRHF3jkiI/AAAAAAAAq8o/A8CvhVSCHVA/w381-h573-no/DSC00249.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mGX7PSFakdE/UdmRLF7kvrI/AAAAAAAAq9E/NYl9m4bOS74/w429-h572-no/DSC00252.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FAY9HO4-yis/UdmRIdpU1TI/AAAAAAAAq8w/xBfAttXQzeg/w381-h573-no/DSC00250.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ppY_Lz-_Ouk/UdmRMefX_RI/AAAAAAAAq9M/FGyNQPAu-dM/w381-h573-no/DSC00253.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pqlj0KqfrTQ/UdmRNIi2-RI/AAAAAAAAq9U/okIZD0A4PSM/w381-h573-no/DSC00255.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IiM4gRKT_Fs/UdmRONUGaNI/AAAAAAAAq9Y/joXzIz3X14Y/w381-h573-no/DSC00256.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TBBklRir8o4/UdmRQwm0jTI/AAAAAAAAq9w/mSR6mPJvi_Y/w381-h573-no/DSC00259.JPG)
o ile nic się nie wydarzy, resztę towarzystwa doc zobaczy we wt./śr. w tej chwili znaczna cz. podopiecznych Azylu to króliki chore, wymagające stałej opieki wet. albo chociaż bliskości doc, tj. DT/DS w pobliżu Torunia.
niestety, ale ostatnio większość królików, które trafiają do Azylu, to króliki chore i jak mówi doc, powoli zmieniamy swój profil ;)
bardzo często są to króliki kichające (ostatnio to niestety standard), nosiciele gronkowca złocistego (Pesteczka), paciorkowca (Bonsai, Devi, Fusia - króliki z olsztyńskiej interwencji, Fragola - królik od terrarysty), których leczenie jest długie, problematyczne i często nie w 100% skuteczne. znalezienie DT lub DS dla królików kichających jest bardzo trudne, chociażby z uwagi na obecność innych zwierząt w domu i brak możliwości ich zaprzyjaźnienia,
króliki borykające się z problemami zębowymi/ocznymi,
króliki cierpiące na choroby układu nerwowego,
króliki częściowo niewidome
etc.
niestety lista w pełni zdrowych królików znajdujących pod opieką Azylu jest krótka, przy czym mówiąc o królikach chorych nie mam na myśli królików borykających się (miejmy nadzieję) tylko z przejściowymi problemami zdrowotnymi, jak króliki od terrarysty czy też z czwartkowej interwencji (zakładamy chociażby, że problemy z ukł. pokarmowym Tili, Keyena i Vekity są przejściowe). mam na myśli króliki leczone oraz te wymagające szczególnej uwagi teraz, jak i w przyszłości.
i tak Amigo, Bonsai, Devi, Fly, Fort, Fortuna, Fragola, Fusia, Hugo, Karim, Kurt, Masza, Migotka, Nelly, Pachino, Pesteczka, Poziomka, Pufcia czy chociażby Franklin, którego kata_strofa wyprowadziła na prostą po długiej batalii :przytul czekają na opiekunów, którzy będą mogli zapewnić im opiekę i szczególną uwagę, jakiej wymagają...
w najbliższym czasie zabiegi udrożnienia kanalików łzowych czekają Edwarda i Fuji, a korekta (oby nie usunięcie) zębów trzonowych Pufcię, która jest klasycznym przykładem królika z przerośniętymi korzeniami.
jesteśmy i będziemy wdzięczne za wszelką pomoc dla królików z Azylu :przytul
***
w tym tyg. planujemy sterylizacje Animy, Apati i Hachi oraz jeśli się uda kastracje niektórych panów ;)
Tilia ma już mniejszy brzuch. pod puchatym futrem czuć same kości, ale nad tym popracujemy ;) jutro oddamy kał maluchów do badań.
(https://lh4.googleusercontent.com/-tJc35QK3OoU/UdmRp3j7kVI/AAAAAAAArAs/tCi0lWFGvNw/w862-h573-no/DSC00300.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2yeTWbTWMMQ/UdmRq314E7I/AAAAAAAArA0/IxCbKP1BSOs/w862-h573-no/DSC00302.JPG)
maluchy Saphiry żyją i mam wrażenie, że bardzo urosły od czwartku.
(https://lh5.googleusercontent.com/-S9eAXeBErL0/UdmRmEnfF1I/AAAAAAAArAM/A4QTMgaDb74/w862-h573-no/DSC00296.JPG)
a Saphira skupia się na jedzeniu. myślę, że dużo czasu upłynie zanim Saphira zaufa człowiekowi.
(https://lh5.googleusercontent.com/--cJizY8hltw/UdmLFZQbYiI/AAAAAAAAqjU/jZp9wsuR-Bs/w430-h573-no/DSC00140.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ySZv_Hg8yqM/UdmK0JaU0dI/AAAAAAAAqiE/_jGT98Iivl4/w862-h573-no/DSC00129.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-V_jPayL2ufI/UdmK-VJ8qdI/AAAAAAAAqi0/qg6X_-AOp6g/w862-h573-no/DSC00135.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-x2Javm6trWE/UdmLAHdpA4I/AAAAAAAAqi8/yOLBsFs1erQ/w862-h573-no/DSC00136.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rUM-ZIykLII/UdmLlo3GH7I/AAAAAAAAqlE/g8R_CNXoyVI/w861-h573-no/DSC00134-MOTION.gif)
***
Petitka bez najmniejszego lęku podchodzi do człowieka. jest coraz bardziej pewną siebie panną ;) zrobiła ogromny postęp :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-w2nLRxYWHlw/UdmRgFEkoEI/AAAAAAAAq_g/Uwdcd0Du6lY/w862-h573-no/DSC00281.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tAIYmJL4QeA/UdmRfC1F0pI/AAAAAAAAq_Y/St-avTuVovQ/w862-h573-no/DSC00278.JPG)
dzisiaj wchodziła mi na kolana, szukając koperku
(https://lh3.googleusercontent.com/-s_-22JxMzd8/UdmRdMS9l2I/AAAAAAAAq_I/daNqt5ED8gs/w862-h573-no/DSC00275.JPG)
a Gapi wypatruje nowego domu (w najbliższych dniach zostanie wykastrowany ;))
(https://lh5.googleusercontent.com/-mLMO7uFNvx0/UdmLVBYjcII/AAAAAAAAqkU/KLJAArh91s8/w862-h573-no/DSC00151.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wGP4uPOeFZ0/UdmLTOBdHwI/AAAAAAAAqkM/fPUpjaZHqLI/w862-h573-no/DSC00150.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZUD0AqtQtfg/UdmLRXI6_rI/AAAAAAAAqkE/CaVkv6AwKCM/w862-h573-no/DSC00149.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PaJwzd_Zm-U/UdmLPkoaTZI/AAAAAAAAqj8/Tgd5T5so2W4/w862-h573-no/DSC00148.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--iXA6KYS93w/UdmPURNEJZI/AAAAAAAAqz4/EHeA_jVUXMM/w862-h573-no/DSC00159.JPG)
-
Azyl rzeczywiście zaczyna być szpitalem :/
Bardzo się martwię o tego uszaka z Poznania, Forta... W tak młodym wieku tak paskudne dolegliwości i tak zaawansowane? Aż ciarki przechodzą.. Oby udało mu się pomóc - choćby na tyle, by zdążył się przekonać, że życie potrafi być piękne, i syte, i bezpieczne...
-
Oby się udało ludzie są okrutni trzymam kciuki i czekam na wieści zwłaszcza te dobre.
Olu a co z Migotką kiedy zabieg wiem w tym nawale ciężkich przypadków trudno o wolny termin.
-
A ja jestem strasznie wściekła, że do ludzi nadal nic nie dociera... nadal mają króliki i inne zwierzęta za zabawki, które można wyrzucić, lub bezkarnie zaniedbywać :( Ale z drugiej strony mam ogromną nadzieję, że to co robimy, odnosi efekt - dociera do mnie sporo komentarzy typu "otworzyliście mi oczy, nie wiedziałam/em w ogóle, że tak to wygląda". A to jest bardzo budujące i daje siłę, której w tym momencie przede wszystkim Toruniakom potrzeba... Toruniaki! Damy radę :*
I nadal bardzo proszę o pomoc dla poznańskich królasów, Forta i całej reszty uszatej załogi Azylu. Każda złotówka jest na wagę złota :)
-
mi chodzi po głowie pomysł takiego happeningu - terz tyle się mówi o segregacji śmieci - można by ustawić takie pojemniki na "zużyte zwierzęta - tu wyrzucaj zwierzęta, które ci się znudziły, są chore, urosły ..." itp dotego jakieś fotki i info o tym ile zwierząt rocznie jest wyrzucanych i traktowanych jak śmieci :( tylko, zeby jakiś jełop nie wziął tych śmietników na poważnie :oh:
-
Dokładnie a ja myślę ,że niektórzy chętnie by skorzystali wcale by mnie to nie zdziwiło świrów nie brakuje.
-
Fort już ma dużo szczęścia w nieszczęściu więc liczę na to, że ten stan się utrzyma i operacja, mimo dużej ingerencji, postawi go na łapy a dalej będzie już tylko dobrze.
Ludzi niestety się nie zmieni, ale bez Was byłoby tylko gorzej. Zmiany w mentalności ludzi są ciężkie i powolne. Jeszcze wobec samych siebie - ale dla zwierząt jest jeszcze wolniej. Pomyślcie jednak, że jeszcze 30-40 lat temu taka Fundacja nie miałaby racji bytu i ludzie w ogóle pukaliby się w głowy - o 70-100latach wstecz nie wspominając.
Wasza praca to dzień po dniu i dzień po dniu - długa i mozolna, ale bez niej nie będzie w ogóle niczego.
Jak widzicie chociażby po nas - mogliśmy zostawić malucha w lesie ale tak się nie robi i mamy to wbite do głów bardzo solidnie :) A to nie tylko zasługa rodziców, bo moja mama przykładowo na wieść o tym ,że chciało mi się z tak chorym królikiem zasuwać do Torunia i z powrotem wykonałaby gest ogólnie świadczący źle o mojej kondycji psychicznej... jakkolwiek też jest za tym ,że nie wolno krzywdzić zwierząt.
Co do pudła - konstruktywnie byłoby zrobić Okienko Życia na bazie tego, jakie funkcjonuje dla noworodków. Zrobione przy domach dziecka - można tam zostawić dziecko i po prostu odejść (chociaż pojęcia nie mam, jak oni potem dochodzą zniesienia praw rodzicielskich...). Nikt Cię nie ocenia, nikt Cię nie namawia do zabrania - ale też to komunikat: "Jak masz wywalić gdzie bądź na pewną śmierć, to lepiej zostaw tu - my się zajmiemy i Cię nie ocenimy".
Ja się jeszcze tak cały czas zastanawiam... jak wiozłam Forta do Torunia to zadzwoniła do mnie kobieta, że zaginął jej królik, który miał "coś z lewym okiem", ale wet stwierdził że to nic poważnego. Że to nie baranek, tylko agorka i przesłała zdjęcie. Prawdę powiedziawszy - nie mnie oceniać, ale cały czas mnie to gryzie, że kolor futerka u góry ten sam no i to lewe oko... zdjęcie wysyłałam Oli. Nie wiem sama... to nie te same króliki?
-
Takie okienko życia dla zwierząt było w jakimś mieście - nie dali rady z ilością zwierząt po trzech dniach... :(
-
Maluszek może ma waleczną duszę Tufinka i Fly i pokaże co potrafi
Oby z Kurt był ok, ona tyle już przeszła szefowa kochana
-
Takie okienko życia dla zwierząt było w jakimś mieście - nie dali rady z ilością zwierząt po trzech dniach... :(
I po 3 zrezygnowali? Bo się zastanawiam, czy to nie był taki "rzut", czy nie okazałoby się, że po 1-2 tygodniach nagle pojawia się 1-2 zwierzaki tygodniowo? Że po prostu na raz się dowiedziało dużo osób, co już od dawna chciało oddać. A potem ta grupa by zmalała.
-
mi chodziło raczej o taki "symboliczny śmietnik".
-
Mnie to by się widziała taka akcja. Spot reklamowy utrzymany w tonie tych pogodnych spotów banków, które przychodzą Ci z pomocą poprzez kredyt, gdy budujesz dom czy wyprawiasz ślub.
-Jedziesz na wakacje i nie masz co zrobić z dzieckiem. Spokojnie! W lesie jest dużo miejsca.
-Twoje dziecko choruje i wymaga nakładów finansowych? Spokojnie! Worek i rzeka już czekają, by Ci pomóc!
-Twój dom wygląda jak po przejściu nawałnicy przez Twoje dziecko? Nie tego oczekiwałeś? Wystarczy użyć łopaty by...
Dlaczego jesteś oburzony? Twoje zwierze jest bez ciebie bezradne jak dziecko. Wyrzucając je i krzywdząc - robisz mu taką samą krzywdę.
I na koniec wchodzi dwóch "Panów Zenków" z łańcuchami i worem:
-Panie, to gdzie tego dzieciaka wiązać co pan mówił, że przeszkadza?
***
Chciałabym zobaczyć reakcję ludzi. Oburzenie pełną gębą.
***
A myśleliście o pisaniu programów do szkół i uderzania do podstawówek, żeby dzieciaki mogły spędzić godzinę-dwie w schronisku? Dzieciaki można jeszcze zmienić - z dorosłymi jest ciężej. Przemłócić je konkretnie, pokazać co dorośli mogą zrobić ze zwierzętami. Wiadomo - część dzieciaków będzie wykolejona ale reszcie można trochę utemperować myślenie o zwierzątkch w kategorii prezentu.
-
Takie okienko życia dla zwierząt było w jakimś mieście - nie dali rady z ilością zwierząt po trzech dniach... :(
I po 3 zrezygnowali? Bo się zastanawiam, czy to nie był taki "rzut", czy nie okazałoby się, że po 1-2 tygodniach nagle pojawia się 1-2 zwierzaki tygodniowo? Że po prostu na raz się dowiedziało dużo osób, co już od dawna chciało oddać. A potem ta grupa by zmalała.
Tutaj na ten temat: http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,zapchalo-sie-okno-zycia-dla-zwierzat,38867.html
Swoją drogą, Ola - myślisz, że jedno zdjęcie omyka mi wystarczy? :P Chcę więceeej! :P :P
-
MartaP - spokojnie, pracujemy nad tym, niedługo będą i zdjęcia omyków! :)
-
Takie okienko życia dla zwierząt było w jakimś mieście - nie dali rady z ilością zwierząt po trzech dniach... :(
I po 3 zrezygnowali? Bo się zastanawiam, czy to nie był taki "rzut", czy nie okazałoby się, że po 1-2 tygodniach nagle pojawia się 1-2 zwierzaki tygodniowo? Że po prostu na raz się dowiedziało dużo osób, co już od dawna chciało oddać. A potem ta grupa by zmalała.
Tutaj na ten temat: http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,zapchalo-sie-okno-zycia-dla-zwierzat,38867.html
Swoją drogą, Ola - myślisz, że jedno zdjęcie omyka mi wystarczy? :P Chcę więceeej! :P :P
Aaaaa - to dla psów i kotów. A to faktycznie miejsc musiałoby być z 200 i do tego solidna tablica, że dziko żyjących nie przyjmują.Ja myślałam, że chodzi tylko o króliki dlatego się zdziwiłam...
-
Mauser, nurtuje mnie kwestia tego królika, który zaginął kobiecie. Jaki to królik? Czarny może? Bo na Piątkowie widziałam ogłoszenia o króliku, którego ktoś znalazł...
-
Na stronie Miniaturki jest zdjęcie. Umaszczenie podobne do Forta. Zwiał przez płot na Świerczewie.
Już po 7:30, od rana mam nerwa, co z Fortem.
-
Ech, to nie ten :/ szkoda :/
-
Trochę nie w temacie, ale macie na pocieszkę, że są fajne ludzie wciąż jeszcze :) http://www.joemonster.org/filmy/53963/Puszyste_kaczatko
-
Jak jeszcze stronka swinkowa dzialala to dwie swineczki byly juz na stronie adopcyjnej :)
Uszaczki piekne, zmiana otoczenia i inne krolasy spowodowaly odmiane u interwencyjnych- cudnie sie patrzy na takie metamorfozy :)
A zuzanka u mnie szaleje bryka az milo (pod warunkiem ze nikt nie pcha w jej wlosci lapskow) :) przemeblowuje klatke :) ale czysciutka jest bardzo-siusia tylko do kuwetki. To raczej nie jest przytulasny uszak. Strasznie sie czlowiekiem stresuje. Moze uda sie bardziej zaprzyjaznic... zobaczymy.
Jesli chodzi o jedzenie to generalnie malutka je malo. Nie rzuca sie na jedzenie. Sianka troszke skubie, ale w porownaniu do moich obzartuchow to malo :)
-
Jak jeszcze stronka swinkowa dzialala to dwie swineczki byly juz na stronie adopcyjnej usmiech2
o które świnki chodzi?
a fotkę Zuzanki można prosić?
-
okienka zycia były w wawie
i jak tylko je otworzono ludzi opetało jakieś wariactwo- przywozili tam straszne ilosci zwierząt, jak zamknęli bo juz weterynarze nie wyrabiali zwierzeta były porzucane pod nim
jakis armagedon to byl
zle ze juz takiego okienka nie ma ale ciezko sie dziwic organizatorom akcji- stado wetów by do jego obsługi nie wystarczyło
-
Jak jeszcze stronka swinkowa dzialala to dwie swineczki byly juz na stronie adopcyjnej usmiech2
o które świnki chodzi?
a fotkę Zuzanki można prosić?
Dwa samczyki, wiec pewnie bez ciezarnej samiczki
Wieczorem zdjecie wstawie
-
Co z Fortem? Jak po operacji?
-
mauser, zabiegi w poniedziałki zwykle są po południu, ale być może doktor zdecyduje się operować wcześniej, niemniej jednak podejrzewam, że informacje będą dopiero wieczorem
-
Aaa...bo ja miałam informacje, że operacja o 7.30...
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=64pGIhjasjw#at=21 - jestem kompletnie zielona, ale rzucę pomysłem :) Myśleliście nad robieniem i sprzedawaniem rzeczy na rzecz Fundacji? Nawet pod jakimś chwytliwym hasłem, że jak myśli się o króliczku do dekoracji, to już lepiej kupić pluszowego...
Inna sprawa, to do filmów, reklam itp. króliki bierze się raczej od hodowców - myśleliście nad jakimś bardzo, ale to bardzo kontrolowanym wypożyczaniem królików na sesje zdjęciowe itp. (oczywiście odpłatnie), czy to nie wchodzi w grę? Myśl wyszła od tej, czy ludzie mając do wyboru kupowanie królików na Wielkanoc w ramach dekoracji (mam mordercze myśli w takiej chwili) nie woleliby je pożyczać, ale tu nie wiem jak by rozwiązać kwestię kontroli, co się z nimi dzieje i opieki nad nimi w takich dniach, doszłam natomiast do reklam, filmów i tak dalej.
Tak myślę cały czas skąd można by czerpać fundusze na Fundację.
-
mauser- Fort będzie miał operację dzisiaj popołudniu/wieczorem. Wizyta u doktora zaczyna się o 18, jednakże dzisiaj przyjedzie razem z Fortem kilka/kilkanaście? królików, które muszą zostać przebadane. Jeśli będziemy mieli jakieś informacje, na pewno Ola opowie o tym tutaj.
*Podczas naszej dzisiejszej wizyty w Azylu przyjechała pani z Poznania, aby odebrać FRUTINĘ! Pozdrawiam panią :) :*
-
mauser, Fundacja nie może prowadzić działalności gospodarczej
-
mauser, Fundacja nie może prowadzić działalności gospodarczej
Zarabiać na tym nie możecie nic dla siebie, ale jeżeli jest to w całości rozliczane na rzecz prowadzenia Fundacji? Przecież np. WOŚP sprzedaje serduszka a znam też fundacje która prowadzi leczenie zaburzeń psychicznych za 12,000zł więc nie powinno być problemu ze sprzedażą.
Zresztą mój ojciec prowadzi stowarzyszenie i fundacje - mogę zapytać.
-
Nie, tak jak napisała Kasia nasza Fundacja nie może prowadzić działalności gospodarczej.
-
POZIOMKA pozdrawia z DT :)
(http://imageshack.us/a/img560/4428/x52h.jpg)
(http://imageshack.us/a/img580/530/9q8v.jpg)
-
śliczności :)
-
Poziomeczka śliczna :)
-
piękna :)
-
Frutina już odpoczywa po niezbyt dla niej przyjemnej podróży. Będzie się pojawiała na wątku:
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15679.msg460071.html#msg460071
(http://imageshack.us/a/img14/7986/0e3b.jpg)
Jeszcze trochę wypłoszona ale jak damy jej odpocząć to pewnie odżyje.
-
Szukamy domów tymczasowych dla Azylantów zanim azyl pęknie w szwach:
https://www.facebook.com/events/649349118428179/
Ładnie proszę, udostępniajcie wydarzenie :) :bukiet
Udostępnione.
-
mauser czyzbys tak jak ja niecierpliwie czekała na wieści o Forciku ?
-
mauser, w piątek wieczorem pisałam o tym, że w sobotę o 7:30 Fort będzie u doc i też tak było ;) zabiegi mamy co do zasady zawsze wieczorami.
muszę przyznać, że dzisiejszy wieczór był wyjątkowo stresujący...(co było nawet widać po twarzy Mileny i Weroniki, naszych dzielnych dziewczyn :przytul)
Fort od soboty otrzymywał antybiotyk, dlatego dzisiaj obrzęk był mniejszy, ale stan oskrzeli daleki od prawidłowego stanu. niestety nie mogliśmy czekać.
wprowadzanie Forta w narkozę - koszmar. jego oddech po podaniu premedykacji nasuwał najgorsze myśli. ostatecznie Fort otrzymał 4-krotnie mniejszą dawkę narkozy. doc był przygotowany też na ewentualną intubację. na szczęście po zabiegu i leku na wybudzenie, Fort stosunkowo szybko się wybudził.
gałka oczna była w 100% zniszczona przez ropę. niestety okazało się, że ropa znajduje się na całej długości od oczodołu do jamy nosowej. przy okazji oczyszczania Fort stracił też jeden ząb trzonowy, który przebił się przez płytkę kostną.
najbliższe dni/ tygodnie to oczyszczanie i walka z ropą. to będzie bardzo długa i ciężka droga.
niestety zęby Forta po obu stronach pozostawiają wiele do życzenia i nawet jeśli teraz opanujemy stan ropny, będą w przyszłości powodem poważnych problemów zdrowotnych.
póki co Fort próbował już coś zjeść. mam nadzieję, że w ciągu najbliższej doby/2 nic się nie wydarzy i uda nam się osiągnąć stabilizację, żeby móc zacząć prawdziwą walkę o jego zdrowie, bo operacja to był tylko pierwszy krok, ważny, ale tylko krok do przodu.
***
zabieg nie ominą również Fortuny, której doc musiał skorygować powiekę - inaczej za chwilę mielibyśmy kolejny stan ropny. w tej chwili pozostałości po stanie ropny znajdują się poniżej źrenicy, dlatego Fortuna widzi (oko jest już otwarte) i miejmy nadzieję, że dość szybko dojdzie do siebie :)
prawe oko Kurt wyglądało dzisiaj znacznie lepiej niż w piątek, ale mamy problem po lewej stronie. w miejscu po operacji - blisko jamy nosowej - otworzyła się malutka rana, do której na całej długości od oczodołu przez wiele tygodni oczyszczaliśmy ropę i niestety pojawiła się w niej ropa (stąd wysięk do lewej jamy nosowej). poza tym w tym miejscu zrobiła się przetoka do jamy ustnej.
podsumowując wchodzimy z antybiotykiem, wracamy z oczyszczaniem i kontynuujemy naszą kilkumiesięczną batalię :]
na pocieszenie mogę powiedzieć, że Kurt (odpukać) bardzo dobrze się czuje i zachowuje ;)
"niespodziankę" stanowi Straszek. po pierwsze zęby do dość pilnej korekty. po drugie faktycznie mamy asymetrię pyszczka, która najprawdopodobniej jest wynikiem porażenia. po trzecie...
wczoraj kiedy byliśmy na wybiegu, Straszek był dość mocno pobudzony. dziwnie reagował na dotyk - tak jakby miał przeczulicę. kiedy go dotykałam, od razu zaczynał się kręcić, tak jakby chciał się tylko podrapać. dzisiaj mieliśmy podobny problem. zastanawiałam się czy to już tylko efekt tego, że widzę za dużo :P i okazało się, że nie :]
Straszek ma przeczulicę rdzeniową - objaw e.c., a dodatkowo ma zmiany w rogówce lewego i prawego oka, wskazujące na to, że przebył encephalitozoonozę.
wchodzimy z leczeniem. póki co panacur przez 3 tygodnie.
dzisiaj do Azylu trafił kolejny królik - roczna króliczka z dużą nadwagą. póki co nasza bezimienna będzie walczyć z otyłością. badanie palpacyjne w jej przypadku to wyzwanie :] płuca i oskrzela ok, ale opory płucne są zwiększone z uwagi na bardzo dużą nadwagę. króliczka ma też bardzo dużo woskowiny w uszach i na wszelki wypadek otrzymała iwermektynę.
(https://lh6.googleusercontent.com/0_twd7zZhDZNBRH9ZLsgEV2R6vpiRT3CY_SqjzjsHDr9=w862-h573-no)
Divi, Trois i Vienas są jeszcze u doc - info o chłopakach jutro ;)
co jeszcze...Poziomka ma kaszel (zapalenie tchawicy) i wchodzimy z antybiotykiem, który został wskazany w ostatnim antybiogramie :]
miejmy nadzieję, że jutro nie będzie działo się nic nadzwyczajnego, a już w środę rano doc będzie w Azylu i rzuci okiem na króliki chore, zdrowe etc. :]
***
na koniec odrobinę radości, której mimo wszystko zawsze szukamy ;)
Fortuna (oczywiście przed zabiegiem)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dXjK7nBTSaY/UdrOjv94OtI/AAAAAAAArFA/Xda_6LTJ1y0/w862-h573-no/DSC00323.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Jd2Fen78558/UdrOl9FgWdI/AAAAAAAArFQ/8w2UH-ql41k/w381-h573-no/DSC00325.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fCC_dnFc50Y/UdrOo-loFnI/AAAAAAAArFg/z22yOuOQZrc/w381-h573-no/DSC00327.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-g8_yFzmhlPQ/UdrOtSE9_SI/AAAAAAAArFw/ltrV7R9W23Q/w862-h573-no/DSC00329.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jTS2NJAzMow/UdrOxIJeiPI/AAAAAAAArGA/Yrtuyi6oAbg/w862-h573-no/DSC00331.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rrErklgQ1o4/UdrO6NKigXI/AAAAAAAArGw/sriUgLQ0Ujo/w862-h573-no/DSC00338.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VOHZ5VNMsCQ/UdrO-qTz2MI/AAAAAAAArHA/8xWqD9XtaCg/w862-h573-no/DSC00340.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-P_k5Iq-Y3W0/UdrPLtv6ceI/AAAAAAAArIA/W73a4Z3SP_M/w862-h573-no/DSC00349.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HCN89gtFdlQ/UdrPQE2Js6I/AAAAAAAArIY/PsfNsMLDxzA/w430-h573-no/DSC00352.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IMVo57dtYog/UdrPRfd4UBI/AAAAAAAArIg/E9zdS5eATQ8/w429-h572-no/DSC00353.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZkKi0c6W0Dc/UdrPZEThBQI/AAAAAAAArJA/iv5fUjVUSnk/w862-h573-no/DSC00359.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XKseqNkkmVI/UdrPddLP63I/AAAAAAAArJY/nE8OcLuaN94/w381-h573-no/DSC00362.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1pSbDgPqZIw/UdrPuaJfLrI/AAAAAAAArKg/KEecgLT5mRU/w862-h573-no/DSC00371.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-v6XdAz5DT3s/UdrP1I0swsI/AAAAAAAArLA/kaN3Q2GfVt8/w862-h573-no/DSC00381.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PXgZD3nmIJM/UdrP2mLIlCI/AAAAAAAArLI/WqkZlNkxqgU/w862-h573-no/DSC00382.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jcN8HXTV1wA/UdrP9gAq7EI/AAAAAAAArLo/ylXblgheBgc/w862-h573-no/DSC00386.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qGGD24atCq4/UdrQD4IV1AI/AAAAAAAArMI/8ONq2goMx9g/w862-h573-no/DSC00391.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-21oElnV5zAw/UdrQFaTq4AI/AAAAAAAArMQ/6y7FlqadeEE/w381-h573-no/DSC00393.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2dzhHBUh_-c/UdrQHQtnXHI/AAAAAAAArMY/q8MXHpTBn80/w862-h573-no/DSC00394.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NYWxrvlwUBs/UdrQcz5fIuI/AAAAAAAArN4/_gt7KphlVb0/w862-h573-no/DSC00411.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sW4ZvCcmE2U/UdrQfAaGJWI/AAAAAAAArOI/PTUCNyXRWYI/w862-h573-no/DSC00414.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5W-oZuT0rzY/UdrQgAH2o-I/AAAAAAAArOQ/PtOEfgxkp6g/w862-h573-no/DSC00415.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XBtmfVejd3g/UdrQqV06eTI/AAAAAAAArPA/71O7o6bGGQY/w862-h573-no/DSC00422.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Zh2Oiuoq8Uk/UdrQtB0jwXI/AAAAAAAArPQ/--8CyjhJ0dM/w862-h573-no/DSC00425.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PHytMNv0SXE/UdrQ2u5as-I/AAAAAAAArP4/RMcNlQ_hHpk/w862-h573-no/DSC00431.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8joqTP6D0Yg/UdrRNxJCFfI/AAAAAAAArRI/o-ut3re-8_k/w430-h573-no/DSC00447.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-53K84i8MJX4/UdrRTm1AM1I/AAAAAAAArRg/O-s3bQoTfgk/w862-h573-no/DSC00450.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BSqgKtst2HU/UdrRX4J-X_I/AAAAAAAArRw/-KXNVlIT4bU/w862-h573-no/DSC00452.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FmkHBDzBgFY/UdrRbUbhP1I/AAAAAAAArSA/nsen4Up9w84/w862-h573-no/DSC00455.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5foI5lvbriQ/UdrRjmR-FKI/AAAAAAAArSg/OmiQfhheoSo/w862-h573-no/DSC00459.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-J9G1Rf9_HAQ/UdrRl-jIyPI/AAAAAAAArSw/X9g4cHge_WA/w862-h573-no/DSC00461.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DPy-ciIAQuY/UdrRouY2noI/AAAAAAAArTA/sokcGlR4uj0/w862-h573-no/DSC00463.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DLIFl3cFxlo/UdrRri-BBUI/AAAAAAAArTU/am8yZrFRXwI/w862-h573-no/DSC00466.JPG)
Chocapika (z opóźnieniem, ale mimo wszystko na miłe zakończenie dnia ;))
(https://lh5.googleusercontent.com/-1GyaUFwb5wI/UdrOTL7O-8I/AAAAAAAArEA/VFjMJaC53s4/w862-h573-no/DSC00313.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VDZFQqnwDSU/UdrOU0XZxNI/AAAAAAAArEI/9l9vLikTbvk/w862-h573-no/DSC00314.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Fawcyrvfw9I/UdrOWm4pUTI/AAAAAAAArEQ/taJF1NDe5AY/w862-h573-no/DSC00315.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KwqucpEURJg/UdrObJW-GII/AAAAAAAArEg/cVuG22XfCpA/w862-h573-no/DSC00319.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8SvD3kdUarI/UdrPADmGSFI/AAAAAAAArHI/CrerTHl8JxM/w862-h573-no/DSC00341.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LvRr31aZ4SE/UdrPB20F3DI/AAAAAAAArHQ/69VaqJmsRvg/w862-h573-no/DSC00342.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-J24ahg-heTM/UdrPDFUSFbI/AAAAAAAArHY/2XwH56tOVew/w862-h573-no/DSC00343.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Bzcu9pWh76g/UdrPGoB255I/AAAAAAAArHo/udW1cnSbMGY/w430-h573-no/DSC00346.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-J9cOO1JZANM/UdrPIettYUI/AAAAAAAArHw/ZDFWzZJPJyM/w862-h573-no/DSC00347.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7JNyRV46_7o/UdrPUnSUKfI/AAAAAAAArIw/1xAjF8uY21w/w862-h573-no/DSC00355.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YkaZGKKhDvA/UdrPgYLl4LI/AAAAAAAArJo/OLYCbt6lIoA/w862-h573-no/DSC00364.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ouq1iaIwse4/UdrPiR8sSCI/AAAAAAAArJw/7xbEmwfK58c/w862-h573-no/DSC00365.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NcPMfeqVNTc/UdrPkdFsY-I/AAAAAAAArJ4/ejukjICPySM/w862-h573-no/DSC00366.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RqmskNxhyZ4/UdrPmJiLdNI/AAAAAAAArKA/z3YTsWT7WRA/w862-h573-no/DSC00367.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-X0JtkdNlbH0/UdrPx0RGngI/AAAAAAAArKw/4jgmw5JQa2o/w862-h573-no/DSC00377.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9bJP9-ekGPc/UdrQMMt85II/AAAAAAAArMw/-HSwuffqrlc/w862-h573-no/DSC00400.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zN2vqEhTrdw/UdrQNxYSFRI/AAAAAAAArM4/MS_me-db_7M/w862-h573-no/DSC00401.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cHgexc4cDh4/UdrQSBA5sVI/AAAAAAAArNI/sgWV_tONOuQ/w862-h573-no/DSC00404.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vQv7Pps_jKc/UdrQYFWDSWI/AAAAAAAArNg/NJRo14XDrdM/w862-h573-no/DSC00407.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VYZichCvDww/UdrQh5E1viI/AAAAAAAArOY/BD_vWjxtR8M/w862-h573-no/DSC00417.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UyGg-n1AqH8/UdrQouptd-I/AAAAAAAArO4/m80xlpP36kw/w862-h573-no/DSC00421.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-q4I9xcMf3xo/UdrQrx_63rI/AAAAAAAArPI/0dW1__tQOZA/w862-h573-no/DSC00424.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-k7gf-6V7IAY/UdrQujIP_DI/AAAAAAAArPY/OjugAM5kWJU/w862-h573-no/DSC00426.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mP-sw9d2O9A/UdrQwSZLvzI/AAAAAAAArPg/tnPNmQcvWQ0/w862-h573-no/DSC00427.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6pj1uvcrsVk/UdrQyC3JbQI/AAAAAAAArPo/QxV82cAX5s8/w862-h573-no/DSC00428.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5H8Q_I8Y5Jw/UdrQ4B50X0I/AAAAAAAArQA/G1nzkaAmXas/w381-h573-no/DSC00437.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nnQHcvpOCyM/UdrQ6aIV1AI/AAAAAAAArQI/0osXsbRx4bk/w381-h573-no/DSC00438.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-h-RD2c5UCA4/UdrRKwN0x4I/AAAAAAAArRA/EoE1BJNbQco/w381-h573-no/DSC00446.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vyVjHrQPv34/UdrRP8sue2I/AAAAAAAArRQ/lDqGIfeNHOQ/w381-h573-no/DSC00448.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KbZajbRgovE/UdrRR33Z-xI/AAAAAAAArRY/TXf046RLrgE/w381-h573-no/DSC00449.JPG)
***
anka_u dziękujemy za Frutinę :przytul
***
i jeszcze jedno...szukamy transportu z Poznania do Torunia dla królika...
-
Oj, czekamy, czekamy i trzymamy kciuki
-
dziękuję za wieści o podopiecznych i śliczne zdjęcia. Biedny Fort, długa walka przed nim i przed Wami... Nowa królinka prześliczna, a uszka Fortuny są zjawiskowe :)
-
Tyle się dzieje! Tyle walki! Trzymam kciuki za całą dwu i czworonożną ekipę! Wielki szacun dla Was i dla doktora!!
-
Fortunka mój kochany helikopterek :) Forcik walcz i Zdrowiej :) dziewczyny jestem z Wami :) będzie dobrze, nie ma innej opcji
-
Ja również trzymam kciuki za nasze oczkowe biedactwa. Będzie dobrze, ja to wiem! Musi być!
-
Olu a co z Migotką ?
-
Forcik ma problemy podobne jak kochany Tufinek. Tak myślę, czy to nie efekt draństwa i pazerności "hodowców" - chów wsobny?
Ech, biedna Kurtałka, już mogłaby w końcu zaznać zdrowotnego spokoju :(
-
Trzymam mocno kciuki za wszystkie chore uszaki! Musi być dobrze.. musi!
Mam nadzieję, że Fort mimo tak poważnego stanu, wyjdzie na prostą! :(
-
Trzymam kciuki
-
Pozdrawiam i mysle o uszatkach:* nawet w nocy mi sie sni ze sprzatam klatki ... :) wymiziajcie kroliczki ode mnie! A pojutrze zrobie to sama!n :jupi
(http://img200.imageshack.us/img200/1772/um5o.jpg)
-
Super zdjęcie Kasiu. To fotka znad polskiego morza czy innego akwenu?
-
Dziekuje:) z Polskiego morza. Niestety Rihanny nie zlapalam zeby foto z azylem zrobic:(
-
Fotka genialna, i wakacyjna, i zagadkowa. Super!
-
Cudownie, że piękna Frutinka znalazła dom :jupi trzymam kciuki za wszystkie chore króliczki :przytul:
-
KasiaDe fajne zdjęcie! I jak przypinka ślicznie wyszła! :) To teraz zadanie dla każdego kto ma przypinkę - robi zdjęcie z wakacji z przypiną :P
-
Mam dobre wieści....dla MATYLDY szykuje się DS w Bydgoszczy ;) Będzie miała przy okazji fantastycznego chłopaka ;) :slub:
W związku z tym chciałam prosić kogoś z Bydgoszczy o przeprowadzenie rozmowy przedadopcyjnej :)
Na priv podam namiary.
-
Marta, dokładnie.o tym pomyślałam żeby zrobić fote.z wakacji z przypinka :) sie zrobi w sierpniu :)
-
Miniaturka Bez Tajemnic skomentowała zdjęcienowej króliczki
Miniaturka napisał(a): „Może dajmy tej piękności na imię Dietka :*”
Moim zdaniem super pomysł :))
-
Miniaturka napisał(a): „Może dajmy tej piękności na imię Dietka :*”
Moim zdaniem super pomysł :))
albo Figura ;)
-
Właśnie aktualizowałam stronę adopcyjną i wrzucałam nowe ogłoszenia i nadałam już królince imię Lalita - czyli jedno z tych zaproponowanych przez Ciebie Janeczko wcześniej :PP
DeeDee odpisałam Ci na maila :)
-
Ale której piękności? Bo trochę ich teraz w Azylu jest, a ja chyba nie w temacie :P
-
Czy ma ktoś wieści o króliczce- baranku o imieniu Goga. Około półtora roku temu była u mnie kilka miesięcy na dt i wyemigrowała do Bydgoszczy i słuch o niej zaginął.
-
MartaP mowa o tej otyłej królince baranince - najświeższej w Azylu :P
Elżbieta1950 Goga ma się świetnie - jest u Pani Małgosi, która jest naszym wspaniałym domem tymczasowym - obecnie u Pani Małgosi mieszka Joel a wcześniej była u niej chociażby Gawroszka :) Goga jest charakterna dziewczynką, ale Pani Małgosia ma odpowiednie podejście do każdego królika - czy to chorego czy płochliwego czy to z trudniejszym charakterem, tak więc możesz być spokojna - Goga trafiła do świetnego domu :)
-
A moj piękna poróżniczka Chocapik jest zdrowa ? Proszę ją ukochać ode mnie mooocno :onajego
-
Dziękuję za odpowiedź.Właśnie mi tego brakowało, że Goga jest w dobrych rękach i ma się dobrze. Mizianko dla Gogi a dla p. Małgosi ukłony.
-
Właśnie aktualizowałam stronę adopcyjną i wrzucałam nowe ogłoszenia i nadałam już królince imię Lalita - czyli jedno z tych zaproponowanych przez Ciebie Janeczko wcześniej jezyk2
Zżera mnie ciekawość jak będą wyglądać Sheldon i Amy :D
-
Nowa Azylowa baraninka jest z tablicy .pl Pani niby szukała dobrego domu,ale po rozmowie telefonicznej postanowilismy po nią jechać,jak sie okazało nie na darmo....
większość życia spędziła w klatce,niby karmiona prawidłowo ale jednak otyła z dużym brzuszkiem,dzwoniłam i informowałam kobiete o ewentualnych zdrowotnych problemach Lality,była zdziwiona i nie świadoma tego do czego dopuściła.
Wczoraj puznym wieczorem miałam telefon od kobiety opiekujacej sie zwierzętami w domu pewnej dziewczyny 18 latki która wyjechała za granice zostawiając zwierzaki same(kotka z młodymi,psy i królik w malutkiej klatce),za tydzień dziewczyna ma wrócic i wystawić królika pod śmietnik...-jak powiedziała kobieta opiekująca się jej zwierzętami .
Dlatego miła Pani postanowiła do tego nie dopuścić i zadzwonić do mnie :przytul
Marta P. czekam na kontakt odnośnie przetrzymania króliczka :)
-
Wybaczcie że tu zasmiecam wątek, ale.jest tu masa doświadczonych ludzi :) Powiedzcie.mi jak odchudzic krolika albo po proaostu jak go karmić żeby nie utyl? Tak patrzę na Gucia i sie zastanawiam czy nie daje mu za dużo ziół ....
-
Właśnie aktualizowałam stronę adopcyjną i wrzucałam nowe ogłoszenia i nadałam już królince imię Lalita - czyli jedno z tych zaproponowanych przez Ciebie Janeczko wcześniej jezyk2
Dziewczyny, nie widzę tego ogłoszenia, więc zrobiłam nowe. Jeśli pojawią się po odświeżeniu dwa, to swoje usunę.
VELMA pozdrawia z domu tymczasowego :)
(http://imageshack.us/a/img203/1197/fbd5.jpg)
(http://imageshack.us/a/img836/4638/6caw.jpg)
-
Fort przeżył dzielnie noc. bardzo ważne jest to, że ma apetyt. co prawda nie na wszystko, ale np. mięta i melisa są ok.
najbardziej niepokojące jest to jak oddycha. ma zapchany nos, tworzą się skrzepy, a póki co oczyszczanie rany jest przeżyciem wyjątkowo niemiłym i dla niego i dla mnie ;) mimo wszystko trochę inaczej wygląda tu u królika takiego jak chociażby Kurt, niż u 70 dag maluszka, który ma problemy z oddychaniem i jest tak delikatny, że aż strach :/
póki co, jak widać Fort w miejscu po amputacji oka ma sączek, który za 2-3 dni usuniemy.
mały jest dość aktywny. kilka zdjęć wieczornych.
jutro rano Forta zobaczy doc.
(https://lh6.googleusercontent.com/-sSjNt9F_DRk/Udw5Z5it1cI/AAAAAAAArdU/_jrhwuP-hqs/w829-h551-no/DSC00570.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZSgF0fLDpmk/Udw5cQGykzI/AAAAAAAArdk/1n6BuGaS8ng/w829-h551-no/DSC00573.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0auTuWftFjo/Udw5epE-fCI/AAAAAAAArd0/ACnwqZ-dqiw/w829-h551-no/DSC00575.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yUpvuK8Cw6M/Udw5ft-2scI/AAAAAAAArd8/nwRF1UXzKnU/w414-h551-no-Ut/DSC00576.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zT1cuVM_Ofo/Udw5i0FHfJI/AAAAAAAAreU/OgIlZ-Cob7E/w414-h551-no/DSC00581.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-N3DJzqPlII8/Udw5kdFMoPI/AAAAAAAArec/KgciKb4gfrc/w829-h551-no/DSC00582.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-oXJVXiNiNXM/Udw5nCprLeI/AAAAAAAAre4/7D-tB7GY3Kc/w829-h551-no/DSC00585.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-74S8VOuzmz4/Udw5nx9uAFI/AAAAAAAAre8/r1nQnQssUhg/w414-h551-no-Ut/DSC00586.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Cx9z5YQw8j4/Udw5pyZPVEI/AAAAAAAArfQ/aDsm076zaWo/w829-h551-no/DSC00589.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iNf1kRVtAQo/Udw5r8jNHiI/AAAAAAAArfc/hvXfEgd9Djg/w829-h551-no/DSC00591.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9PQUFOOn3jM/Udw7PnMiE7I/AAAAAAAArf0/2F2ZeiM4VOg/w829-h551-no/DSC00594.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Nkh-AGNQtjA/Udw7TlfjiLI/AAAAAAAArgM/D8mA-UX4Bjk/w829-h551-no/DSC00597.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-P00W0zs8oUk/Udw7VAfAGrI/AAAAAAAArgU/dIqMd_5m3_M/w829-h551-no/DSC00598.JPG)
Fortuna po wczorajszym zabiegu czuje się bardzo dobrze :)
***
Vekita tak jak Tilia póki jest króliczym anorektykiem. dziewczyny mają już mniejsze brzuchy i dopiero teraz widać, jak bardzo są wychudzone.
(https://lh6.googleusercontent.com/-jgY9kWbinTo/UdwXdlCyu-I/AAAAAAAArV8/YXZw0TwmhGo/w829-h551-no/DSC00500.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VEWa-lEU7gw/UdwXf-F0eKI/AAAAAAAArWM/C0tvTvD6-_U/w829-h551-no/DSC00502.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SJd6PU2movc/UdwXgrKmWeI/AAAAAAAArWU/UyLZW7Ads9k/w829-h551-no/DSC00503.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HnO-KFPcMBA/UdwXh-XCR0I/AAAAAAAArWg/aypOGR4TMlg/w829-h551-no/DSC00504.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ErQE1gjXaeA/UdwXjaDT2xI/AAAAAAAArWk/uKK0lKua3ss/w829-h551-no/DSC00505.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RAmsNwPr9-U/UdwXlLhFdZI/AAAAAAAArW4/v8XjCBDkQGQ/w829-h551-no/DSC00507.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6kKmQB7cdyQ/UdwXmH2rsSI/AAAAAAAArW8/fhOND7374CM/w829-h551-no/DSC00508.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GrZ_laHdZ3I/UdwXob0eDiI/AAAAAAAArXM/pdr6b-YYE5A/w829-h551-no/DSC00510.JPG)
***
Lalita - króliczka, która do Azylu trafiła wczoraj. jej dieta - siano, zioła, zielenina - bez granulatu, bez warzyw korzeniowych - dieta skuteczna ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sNUuStCytHY/UdwYMZTzvtI/AAAAAAAAraA/PBInDilBSWM/w829-h551-no/DSC00540.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tG841uXV2Fk/UdwYPnygZ4I/AAAAAAAAraU/bx-7CBfWrtI/w366-h551-no/DSC00544.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LPaKJU11yeA/UdwYQ5We8MI/AAAAAAAArac/nWDGGBy6kpQ/w366-h551-no/DSC00545.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XXleHJwAqaQ/UdwYSTlzEPI/AAAAAAAArak/a--QOhUuxLY/w414-h551-no-Ut/DSC00546.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hyCsaJ9kQEU/UdwYTRunA_I/AAAAAAAAras/jeZOP0Gaw_M/w411-h551-no/DSC00547.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WuTSMJT_yGI/UdwYXtomteI/AAAAAAAArbE/ZDqWTWAg-JE/w829-h551-no/DSC00550.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rLSQ3Rk1PMk/UdwYabN-j7I/AAAAAAAArbU/ZwvOSWyTjKE/w829-h551-no/DSC00553.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zbDfkU2aJHA/UdwYb9_kEOI/AAAAAAAArbc/DY3tTCb7ySg/w829-h551-no/DSC00554.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OBPM3jMPa0A/UdwYdRKWfHI/AAAAAAAArbk/kc_7c2HbN3Y/w829-h551-no/DSC00555.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ml2mtxoc4uU/UdwYeuGD3YI/AAAAAAAArbw/pWdjrdxBogY/w414-h551-no/DSC00556.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fUu84f_3XJg/UdwYfnq4UhI/AAAAAAAArb0/6dqVHETKueY/w413-h551-no-Ut/DSC00557.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nvnd8sZ4V5c/UdwYhPxedLI/AAAAAAAArb8/bnhMlEUB9KM/w366-h551-no-Ut/DSC00558.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yQxWy7Y10EE/UdwYmbbmaaI/AAAAAAAArcM/3H4MqgCvf7A/w829-h551-no/DSC00560.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bJ4a88IaVrk/UdwYouR9smI/AAAAAAAArcU/wWbABszbluM/w829-h551-no/DSC00561.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DG1GGDBH388/UdwYqdWLjgI/AAAAAAAArcc/dCqgSds03hs/w829-h551-no-Ut/DSC00562.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RjdKQ-Fw4NQ/UdwYt91mV0I/AAAAAAAArcs/oqLXr6glt0M/w829-h551-no/DSC00564.JPG)
***
jutro rano doc odwiedzi Azyl, dlatego wieczorem pojawi się pewnie wiele informacji dot. stanu zdrowia królików z Azylu.
***
Kasiu, zdjęcie super :przytul sama posiedziałabym o tej porze z przyjemnością na plaży. idealna temp., plaża, wokół woda...można skupić myśli (choćby nad sprawami Ayzlu :P) , a nawet chwilowo nie myśleć :P :)
***
w ciągu ostatnich 2 dni za pośrednictwem uszatkowo.pl do podopiecznych Azylu trafiło kilka zamówień, m.in. z granulatem rodicare oraz ziołami, za co serdecznie dziękujemy :bukiet
mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam...jeśli tak prosimy o wybaczenie. temp. w Azylu (w przenośni, bo ta rzeczywista jest ok :P) dorównuje temp. na dworze i chwilowo trudno za wszystkim nadążyć ;)
Marta, Duży Zając, joac, AgaNunka, Iza :bukiet
darowizny na rzecz Azylu są dla nas niezwykle cenne, ponieważ ostatnie statystki w samym Azylu przedstawiają się tak:
10 kg cuni nature/6 dni przy czym il. karmy, którą dostają króliki z założenia jest niewielka (najważniejsze w diecie królików z Azylu są siano, zioła oraz zielenina)
200 kg pelletu/10 dni etc.
***
pilnie poszukujemy awaryjnego DT w Poznaniu i w następnej kolejności transportu na trasie Poznań - Toruń
jutro do nowego domu trafi Junky i miejmy nadzieję, że już wkrótce będziemy szukać transportu na trasie Toruń - Warszawa dla Plamka :)
-
Fort kochany,
Rana wygląda strasznie ale i tak.chyba lepiej niż było, bo mam wrażenie po jego minach na zdjęciach że jest zadowolony i szczęśliwy :) on wie że go ratujecie :*
-
a czy Forcik miał usuwane oczko?
-
Biedny pierniczek, mam nadzieję, że apetyt się utrzyma. Paczka z uszatkowa dla Azylu już zamówiona. Kurdę, może przygarniemy do domku tymczasowego towarzystwo dla Baltka (Czekoladusia). Muszę porozmawiać z Grześkiem ;)
-
KarolinaK, tak oczywiście...ma usunięte oko - stan ropny jest na całej długości od oczodołu do jamy nosowej, oko zostało całkowicie zniszczone przez ropę...
Monika, tak, tak...:P Czekoladuś na pewno byłby zachwycony :):):)
ze sporządzonej dzisiaj listy (obejmującej tylko króliki z Azylu, nie z domów tymczasowych) wynika, że w tej chwili możemy z czystym sumieniem oddać do adopcji/DT
- zdrowe, wysterylizowane/wykastrowane
Fresę
Kendrę
Matyldę - szansa na DS w najbliższym czasie
Petitkę
Plamka - szansa na DS w najbliższym czasie
Soti
pozostałe króliki z Azylu dzielą się na kategorie:
1. zdrowe/ bez zabiegów sterylizacji/kastracji, w tym Chocapik, Kangusia, Nesquik
2. "w zawieszeniu" - jutro okaże się, jaki jest ich stan zdrowia i kiedy możemy wykonać zabiegi sterylizacji/kastracji
3. chore/specjalnej troski
jutro wykonamy 2 kastracje lub sterylizacje - mam nadzieję, że do przyszłego tyg. uda nam się zrobić całą serię zabiegów, tak aby lista królików gotowych do opuszczenia Azylu mimo wszystko się wydłużyła :]
lista królików, które obejmuje jutrzejsza wizyta doc to kilkanaście królików. trzymajcie kciuki :przytul
-
Kciuki trzymane ! :*
-
My też trzymamy kciukasy!
-
Fort silny - mówiłam:)
Przejazd na trasie Poznań-Toruń itp ja organizowałam przez BlaBlaCar. Wyniosło mnie to 15zł w jedną stronę - może komuś to pomoże.
-
Ja tak wysłałam Migotkę szybko ,bezpiecznie 20 zł.Teraz sporo osób jedzie nad morze więc raczej jadą przez Toruń .
-
A Bielinka dojechała do swojego domu?
-
Plamka - szansa na DS w najbliższym czasie
czy Plamek to samiczka czy chłopak?
-
Plamka - szansa na DS w najbliższym czasie
czy Plamek to samiczka czy chłopak?
Plamek to chłopak, imię w bierniku ;)
-
Informacja o Forcie poszła na forum miłośników zwiedzania fortyfikacji innych dziwnych miejsc - dziś poprzychodziły nam wiadomości a każda w temacie miała słowo "Królik" :D Generalnie przyszły zapewnienia o dotacji na mleczyki i lekarstwa.
-
Mauser, superinicjatywa! Miejmy nadzieję, że miłośnicy fortów staną na wysokości zadania - a na to wygląda :)
-
Małe pytanko....czy baraninka Migotka ma tylko jedno oczko?
-
Ja się pytam.. kiedy więcej omyków będzie?! :P
-
Martusia Ty nienasycona bestio :przytul: Obawiam się,że króliki widząc aparat lub ciocię Martę będą chować ogonki :PP
-
Hahahaha dota, coś w tym jest :lol
-
za nami kolejny długi dzień, który rozpoczęła wczesna wizyta doc w Azylu, a zakończyło przyjęcie do Azylu kolejnego podopiecznego,
a było tak ;)
samce od terrarysty, przekazane pod opiekę Azylu wraz z 5 samicami przez MAS:
Divi - tydzień po podaniu iwermektyny i ektoparu, nie ma śladu po świerzbie i wszach. za tydzień powtórzymy iwermektynę, kastracja i Divi będzie w pełni gotowy do adopcji (przynajmniej tej tymczasowej ;))
Trois - jak wyżej
Vienas - jak wyżej
króliki z interwencji w Pile:
Grivel (dorosły samiec) – ogólny stan zdrowia prawidłowy. lekki nadmiar tkanki tłuszczowej. grzybica.
Keyen (maluch) - w porównaniu do zeszłego czwartku wyraźna poprawa :) brak stanu zapalnego jelit. wychudzenie, grzybica.
Maylo (dorosły samiec) – ogólny stan zdrowia prawidłowy. lekki nadmiar tkanki tłuszczowej. grzybica.
Riza (samica w ciąży) - w piątek zostanie wysterylizowana. leczymy grzybicę.
Saphira (dorosła samica) - wychudzenie i grzybica. póki co ogniska grzybicze leczymy miejscowo.
Tilia (maluch) - w porównaniu do zeszłego czwartku wyraźna poprawa :) brak stanu zapalnego jelit. wychudzenie, grzybica, zapalenie spojówek.
***
Bonsai – stan stabilny. nie jest idealnie (w jego przypadku nigdy nie będzie), ale od czasu zapalenia płuc udało nam się pokonać długą i krętą drogę :]
Devi – niestety paciorkowiec nie daje za wygraną. jutro zdecydujemy co z tym zrobić w najbliższych dniach, a po powrocie doc zrobimy dla niej autoszczepionkę.
Fort – temp. 39,8 st. podwyższona, ale niższa niż w sobotę. po operacji bałam się, że u Forta może pojawić się bardzo wysoka gorączka – jak w przypadku Maszy. na szczęście udało nam się tego uniknąć.
rana w okolicy jamy nosowej nie wygląda tragicznie. jest to bardzo tkliwe miejsce, ale Fort nie ma taryfy ulgowej. oczyszczamy też nos, żeby ułatwić Fortowi oddychanie.
Fortuna – wszystko jest na dobrej drodze :) oko będzie odrobinę mniejsze, ale zostało uratowane i w przyszłości nic nie powinno się z tym dziać. kolejna kontrola za 2 tyg. mam nadzieję, że do tego czasu, ktoś zechce zaopiekować się Fortuną chociaż tymczasowo :)
Priya – zdrowa samica :) jedyny mankament to grudki na uszach po pogryzieniach. wkrótce sterylizacja.
Pesteczka – możemy być z niej naprawdę dumni. w tej chwili jej przekrzywiona głowa przypomina jedynie, o tym czego Pesteczka doświadczyła (zapalenie ucha środkowego). w uszach nie ma żadnego stanu ropnego. nos (kiedy Pesteczka do nas trafiła, bardzo silnie kichała – wymaz wykazał gronkowca złocistego) również nie wygląda źle. króliczka kicha sporadycznie. podsumowując w tej chwili jest stabilna, a my możemy się cieszyć, że udało się ją doprowadzić do takiego etapu.
Pufcia – zabieg korekty zębów czeka ją po powrocie doc, a póki co mamy inny problem. co prawda katar Pufci ma na pewno związek z przerośniętymi korzeniami, ale wymaz wykazał u Pufci obecność bakterii lekoopornej. póki co poczekamy na zabieg, a na przyszłość, doc ma przygotowane dla Pufci awaryjne rozwiązanie (w zw. z lekoopornością).
Zidane :( jest aktywny, ma apetyt (chociaż jak wspominałyśmy nie zna pojęcia siana, ani nie chce jeść granulatu, dzisiaj zainteresował się ziołami)…traci na wadze i ma nadal bardzo poważne problemy z bobkami. po kilku lepszych dniach podczas podawania antybiotyku, dzisiaj znowu zapaść. kilka bobków jak na lekarstwo. diagnoza – nadal silne zapalenie jelit.
poza tym znamy już przyczynę napadów kichania, o których była mowa, kiedy Zidane do nas trafił. to nie katar. Zidane ma zapalenie tchawicy i kaszel – napady zdarzają się bardzo rzadko, ale tchawica jest tkliwa, co było widoczne podczas badania.
kiedy Zidane do nas trafił, jego waga od raz wydawała się niepokojąca. zdrowy, młody baranek…to dlatego dla mnie żaden królik przed wizytą u doc, choćby wyglądał jak okaz zdrowia, nie jest „zdrowy”.
Zidane ma zbyt niską temp. ciała. otrzymuje kroplówki i leki dożylnie. Konrad pobrał mu krew – oby z wątrobą było ok. jutro jeszcze przed wyjazdem doc uzgodnimy, co dalej.
do tego Zidane ma wadę zgryzu i zęby do korekty. w najbliższym czasie zabieg nie wchodzi w grę.
tak wyglądał dzisiejszy poranek. kilkadziesiąt królików, których nie wymieniłam powyżej nie zostało dzisiaj zbadanych tylko dlatego, że w ostatnim czasie przeszły tego typu badanie.
podsumowując, Zidane z kategorii królików w zawieszeniu, przechodzi do kategorii królików chorych, z którymi czeka nas dłuższa walka :/
***
po wizycie doc, zdecydowałyśmy o tym, że dzisiaj Grivel i Maylo zostaną wykastrowane, co też nastąpiło ;)
jutro poznamy wyniki badań kału królików od terrarysty oraz królików z interwencji w Pile.
***
dzisiaj do nowego domu trafił Junky – dziękujemy :*
śpiący Junky przed wyjazdem do nowego domu :) taki obrazek to w Azylu bardzo częsty obraz ;)
dzisiaj żartowałyśmy, że króliki z Azylu spędzają z ludźmi o wiele więcej czasu, niż nasze własne :P bardzo ładnie się socjalizują - Kendra, Soti, która nie leży już tylko w jednej pozycji, ale potrafi rzucić się na bok i zapomnieć o całym świecie :) miły widok i świadomość, tym bardziej, że kiedy pojawił się pomysł na Azyl i już w trakcie jego realizacji, nie raz słyszałyśmy jak w stosunku do Azylu używano określenia "schronisko" w pejoratywnym znaczeniu...Azyl bez wątpienia jest namiastką domu i myślę, że pod tym względem to miejsce przerosło nawet nasze oczekiwania :przytul za co wszystkim dziękujemy :bukiet
(https://lh3.googleusercontent.com/-Q4GyhqqIvoY/Ud2rdvHiH4I/AAAAAAAAr14/QyzsqQzWNr4/w829-h551-no/DSC00771.JPG)
aby statystki nie zostały zaniżone, dzisiaj do Azylu został przyniesiony 2-letni królik oddany z powodu alergii dziecka :(
(https://lh3.googleusercontent.com/-52DIqIZhcTs/Ud2rm_1ddmI/AAAAAAAAr3Q/643sMLv-6CU/w829-h551-no/DSC00788.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hR89sdPEEu8/Ud2rgp0BJnI/AAAAAAAAr2U/yFSvaYNhCrg/w829-h551-no/DSC00774.JPG)
jutro do Azylu na trafić też kolejny królik z Torunia, w sprawie którego dzisiaj do Azylu przyszła Pani, zaniepokojona jego losem :/
zaczynam już wątpić, czy czeka nas chociaż chwila wytchnienia, ale bez względu na całokształt, nie możemy odmówić pomocy żadnemu królikowi, który jej potrzebuje…
z uwagi na brak awaryjnego DT w Poznaniu, szukamy transportu do Torunia, a może inaczej – do Bydgoszczy ze Złotowa
Keyen, Tilia, Vekita - maluchy wyglądają bardzo mizernie, ale nad tym pracujemy i już wkrótce zaprezentują się na pewno jak na zdrowe króliki przystało ;)
Keyen i jego ulubione siedzisko :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vct3lG69hhs/Ud2ojiMGqaI/AAAAAAAArnU/LFh2E0LKiuA/w829-h551-no/DSC00613.JPG)
***
(https://lh4.googleusercontent.com/-RgqHzQFPtrA/Ud2p9ekcqMI/AAAAAAAAruQ/LjYFAdZx3wI/w829-h551-no/DSC00693.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-W3NxCZG2kOs/Ud2qCx7JH-I/AAAAAAAAruo/TigUY2YlSGE/w829-h551-no/DSC00696.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--e9BUSKVuq4/Ud2qHp4eXmI/AAAAAAAArvI/jAxn2RvutgQ/w829-h551-no/DSC00702.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9y0YJMCfrYc/Ud2qK-9dgUI/AAAAAAAArvY/-LP4aSV6mVM/w829-h551-no/DSC00704.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gS7NQfwY25Y/Ud2qP8hBp5I/AAAAAAAArvw/Rb2eleS1Qms/w829-h551-no/DSC00710.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nZ7XgPXMStQ/Ud2qTbKP_iI/AAAAAAAArwA/pebbRwtMO4k/w366-h551-no-Ut/DSC00714.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Flw49-QrrhQ/Ud2qU8L7wfI/AAAAAAAArwI/ZDplZ9GS7hc/w366-h551-no/DSC00715.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XydksktGgaQ/Ud2qWN-rm_I/AAAAAAAArwQ/Yd5gzrK5QQE/w366-h551-no-Ut/DSC00716.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Pxzsa7jaWok/Ud2qX16mYCI/AAAAAAAArwY/dau97h05kVA/w366-h551-no-Ut/DSC00717.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sGWZmYvffrE/Ud2s12XW5cI/AAAAAAAAr88/BYyIz9L5tkI/w366-h551-no/DSC00714-MOTION.gif)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MCsPvBtrDaU/Ud2qbchs8wI/AAAAAAAArwo/hko9DOARfKQ/w829-h551-no/DSC00719.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-c9Bp9UxhMy0/Ud2qclQ1ooI/AAAAAAAArww/7WSy_dhbQho/w366-h551-no-Ut/DSC00720.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WcEPb_dl-cw/Ud2qgnwz2TI/AAAAAAAArxA/GOEwg7sVooE/w829-h551-no/DSC00722.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Grc8u4WNYQo/Ud2qm9WZnuI/AAAAAAAArxg/tRm4lqn6bGA/w829-h551-no/DSC00727.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UE1ZAEYGgV8/Ud2qoFQXTdI/AAAAAAAArxo/F3yzMZrwjFg/w829-h551-no/DSC00728.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uHVgkBWEibw/Ud2qpq7GKOI/AAAAAAAArxw/6b5p3SZ96vw/w829-h551-no/DSC00730.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8xMHQz8f8CM/Ud2qt_NvBHI/AAAAAAAAryA/EGxWgQbECis/w829-h551-no/DSC00734.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AHBqYMwnyiU/Ud2qxkkRFJI/AAAAAAAAryQ/y0PwID9fNjk/w829-h551-no/DSC00736.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ojFW5dPGNNo/Ud2q0x9uN9I/AAAAAAAAryg/-cYeDTCo1UM/w829-h551-no/DSC00738.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-h7Gw0dbaZes/Ud2q4rW9-RI/AAAAAAAAry4/tUVCGCC1HTo/w829-h551-no/DSC00743.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aW_j0rB3t2I/Ud2q65GbFOI/AAAAAAAArzI/fOQfy66EhIo/w829-h551-no/DSC00745.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Lvbcjug-88I/Ud2q8LaOThI/AAAAAAAArzQ/dMelO-aelq0/w413-h551-no/DSC00746.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dBFOGEhes6U/Ud2rC9h5ahI/AAAAAAAArzo/lxUtO0TOVOo/w829-h551-no/DSC00749.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PGr6bLy5eLE/Ud2rIOZAIbI/AAAAAAAAr0E/03SRzR6UmY4/w829-h551-no/DSC00753.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-scun_P2Qk-I/Ud2s2YizuSI/AAAAAAAAr9E/Sn0Mg_hZb2k/w831-h551-no/DSC00747-MOTION.gif)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4nRezPU1wWo/Ud2rJQUTO7I/AAAAAAAAr0M/B-c50nxAngY/w829-h551-no/DSC00754.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-eFd1Etz0oKU/Ud2rMNOVNQI/AAAAAAAAr0Y/avciTtps1wk/w829-h551-no/DSC00757.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hmwbuvRsR8c/Ud2rTvibKrI/AAAAAAAAr04/9oAXEy3wsWA/w829-h551-no/DSC00761.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SDkpRLFeAlc/Ud2rWrIXVhI/AAAAAAAAr1I/44xqTKtT1WU/w829-h551-no/DSC00763.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-L8UVeNj-Pds/Ud2rXiSbFjI/AAAAAAAAr1U/MQHuxnLCDcs/w829-h551-no/DSC00764.JPG)
trzeba jeść, dużo jeść. siano, zioła, rodicare basic, papka JR Farm, smakołyki...
(https://lh5.googleusercontent.com/-HTjY6rhnevE/Ud2r_C0OAwI/AAAAAAAAr5s/RbOY-PJ1V7g/w829-h551-no/DSC00822.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-J5Hv_4vtqwI/Ud2sCz7M8wI/AAAAAAAAr6A/yfW5nQyXlw4/w829-h551-no/DSC00825.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ee2ujSjcu1Y/Ud2sFE_gNNI/AAAAAAAAr6Q/UOMiGUHnSDk/w829-h551-no/DSC00827.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XGgEX9E_aT4/Ud2sGUEUdKI/AAAAAAAAr6Y/UooFFPw_zgY/w829-h551-no/DSC00829.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-y7UBf0nqvPY/Ud2s3dn3WHI/AAAAAAAAr9M/UQkI3HJgYnE/w830-h551-no/DSC00823-MOTION.gif)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qt703NeSDqQ/Ud2sJIfV3MI/AAAAAAAAr60/dUM6U0E4Img/w829-h551-no/DSC00833.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7Un6LQcb2-I/Ud2sLS6vqvI/AAAAAAAAr7E/MxH1wcNcL-4/w829-h551-no/DSC00835.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Q48-C0xtlso/Ud2sRQhQDdI/AAAAAAAAr7w/SBIGwlodc6U/w829-h551-no/DSC00841.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-h_1HVQStbv4/Ud2sSmPuVzI/AAAAAAAAr78/qZsKX68Rz1w/w829-h551-no/DSC00843.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xH1g5cPjMiE/Ud2sWk-94mI/AAAAAAAAr8c/qpmR6nByM_E/w829-h551-no/DSC00848.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tl8JTszQxSk/Ud2sZSg93MI/AAAAAAAAr8w/mH5Jw1reB-I/w829-h551-no/DSC00851.JPG)
Pesteczka o niezwykłym spojrzeniu :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ndh2kqkujUM/Ud2opK6uIqI/AAAAAAAArnw/Ydacfui9Usc/w829-h551-no/DSC00617.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5bkQLjb8wos/Ud2oqyC23DI/AAAAAAAArn4/sc_WtfEYdLE/w829-h551-no/DSC00619.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ef6h6eYJMJo/Ud2o1UvNB-I/AAAAAAAAroo/BIKx-3zUyXQ/w829-h551-no/DSC00626.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6drzCQrPGms/Ud2o28cxlwI/AAAAAAAArow/WGfygjd06EM/w414-h551-no-Ut/DSC00627.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0lfqbfmQtPo/Ud2o76X9IkI/AAAAAAAArpI/OE68h_FmJFY/w829-h551-no/DSC00631.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hsG_p11jqe4/Ud2o-YuJPRI/AAAAAAAArpY/tuQDeQzhKHk/w414-h551-no/DSC00633.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HUDkGtD6QJs/Ud2o_64HRZI/AAAAAAAArpg/TTlOqH9wr8I/w829-h551-no/DSC00636.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bHyR4TYvVNA/Ud2pBhc35UI/AAAAAAAArpo/3iebD5yF-7Q/w829-h551-no/DSC00637.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sTity4lwnSo/Ud2pE9GryyI/AAAAAAAArp4/eyFM4ONRCyE/w414-h551-no/DSC00639.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LfGnTMbhYog/Ud2pZWoP5EI/AAAAAAAArrA/ed2G5UWOB7I/w829-h551-no/DSC00652.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-l-zhQujChf4/Ud2pd-X2SYI/AAAAAAAArrQ/eFsAtDPoPk0/w829-h551-no/DSC00667.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-M4ogS44t8ws/Ud2phtCLD-I/AAAAAAAArrk/mGJwSbu2YPs/w829-h551-no/DSC00669.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rVe98JomTPk/Ud2plgy9oDI/AAAAAAAArr8/ggUYekyjaXs/w366-h551-no/DSC00672.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-O3ibBlMZcJM/Ud2pnCPa6nI/AAAAAAAArsE/PxbRVWnqI08/w829-h551-no/DSC00673.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-weaMM2hNHF8/Ud2pn1MDqnI/AAAAAAAArsM/Y1aj6-MLL00/w366-h551-no/DSC00674.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IemYql_fO-Y/Ud2pvBSreEI/AAAAAAAArtA/_Km0UH6kqTk/w829-h551-no/DSC00681.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zOZfTpWab_k/Ud2pwT6LWEI/AAAAAAAArtM/tp6sZICQiq4/w829-h551-no/DSC00682.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Vy5dM8-biBs/Ud2pxs9oYNI/AAAAAAAArtQ/1YkJNyz7VII/w413-h551-no-Ut/DSC00683.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wGsPlswNMg4/Ud2pzxv7PPI/AAAAAAAArtg/NCnbKrf5qXI/w413-h551-no/DSC00685.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AiTeoj478pA/Ud2p2W3udoI/AAAAAAAArtw/DlmaKRHEbqA/w829-h551-no/DSC00687.JPG)
w wersji nostalgicznej :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-X4nscUXVW60/Ud2pJdhJ5rI/AAAAAAAArqI/cDjfu6dsBLU/w829-h551-no/DSC00642.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NkEbegpyF-M/Ud2pOEx9NVI/AAAAAAAArqY/lrhIapIKSEA/w829-h551-no/DSC00644.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UpI3itp4Yho/Ud2pQuaap2I/AAAAAAAArqg/jezeafgZ3fQ/w829-h551-no/DSC00645.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Vv-Gv1DPYe4/Ud2pShq6e2I/AAAAAAAArqo/9YoGqK32ZcM/w829-h551-no/DSC00646.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zRZyyHGRFb0/Ud2pUkfLvbI/AAAAAAAArqw/XWaNdpLxWWA/w829-h551-no/DSC00649.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VvQ6aNviNB8/Ud2pXEIoe8I/AAAAAAAArq4/rYYPEN-K1o0/w829-h551-no/DSC00651.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6btAX6sCjQI/Ud2ptGTu2FI/AAAAAAAArs0/z5nDElgeUhU/w829-h551-no/DSC00679.JPG)
Tofinka, która dzisiaj odwiedziła Azyl, szuka jedzenia i zagląda do kubka każdej z nas po kolei ;) nawet kubek nie może w Azylu należeć do człowieka :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-nCu8l1IEZCM/Ud2rhURuOuI/AAAAAAAAr2Y/q3TG6PHy1Ws/w829-h551-no/DSC00775.JPG)
Tofinka nie dawała też za wygraną, kiedy Magda rozpakowywała granulat :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-FZgvGiK1UoA/Ud2rzDlwtYI/AAAAAAAAr4Y/khdoTYTHIO0/w829-h551-no/DSC00802.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ypchu-XyYO0/Ud2r0Mqa6VI/AAAAAAAAr4g/GvnxATQHgFc/w829-h551-no/DSC00804.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MQtY6aVEyjA/Ud2r3CmhHyI/AAAAAAAAr4w/_qMfXU11RrA/w829-h551-no/DSC00807.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-EThsk6ijcow/Ud2r571Q7CI/AAAAAAAAr5E/Tu8XM3YR72M/w829-h551-no/DSC00811.JPG)
uszatkowo przybywa z odsieczą (dostawa ziół i granulatu :przytul)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kMrxr8tyUgQ/Ud2roNwpBcI/AAAAAAAAr3Y/GIX0Qs9H38A/w829-h551-no/DSC00792.JPG)
a wolontariusze leczą rany :przytul :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-YFkQ1J2VpNQ/Ud2rsHd8blI/AAAAAAAAr34/MS2H-7WHZg4/w829-h551-no/DSC00795.JPG)
c.d.n. jutro ;)
***
MartaP przyrzekam, że będą omyki, tylko się ogarnę, z czym mam mały problem :P
-
Dobre wieści Olu zważywszy na szpitalną atmosferę :) walka trwa ale będzie dobrze,
A to malenstwo białe - nie ogarniam imienia :P - dlaczego ona ma taki mokry pysio ?
-
https://lh4.googleusercontent.com/-WcEPb_dl-cw/Ud2qgnwz2TI/AAAAAAAArxA/GOEwg7sVooE/w829-h551-no/DSC00722.JPG
Mogę to uznać na poczet omyków :P
Mamy szpital w tym Azylu, nie ma co... Ale wiecie co? Najważniejsze jest, że jest jedyny taki w Polsce AZYL, który daje nadzieję :*
-
Tilia ma sierść w fatalnej formie. jej sierść jest taka stercząca, a do tego wszystkiego smarujemy jej maścią miejsce, gdzie ma grzybicę - stąd sierść jest sklejona :/
-
Pesteczka w wersji nostalgicznej :zakochany:
uff, co za dzień! - a to tylko jeden z wielu, pierwszy z kolejnych... - ja nie wiem, jak Wy dajecie radę, skąd bierzecie energię i siłę :) podziwiam - całym sercem! i dziękuję :bukiet
-
(https://lh3.googleusercontent.com/-52DIqIZhcTs/Ud2rm_1ddmI/AAAAAAAAr3Q/643sMLv-6CU/w829-h551-no/DSC00788.JPG)
Czy to aby nie Sheldon zawitał do Azylu ?? :P
W oczach widać duże IQ :D
-
Olu co z Migotką kiedy zabieg wiem ,wiem już pytałam ale chyba przeoczyłaś.
Pesteczka kochana jaka z ciebie ślicznotka tak się cieszę ,że się udało.
-
Możecie mi coś napisać więcej o DT - jak one działają, jak to wygląda itp. ?
Swoją drogą - czy macie jakieś problemy z małymi od strony psychologicznej? Mogę podpytać o psychologa ds. zwierząt. Kształcą ich do kotów, psów i koni, ale moja żelazna zasada "pytać nigdy nie zaszkodzi" bardzo często daje rezultaty :)
Na Placu Wolności w Poznaniu 20 lipca organizowany będzie mały festyn portalu Wymiennik. Wymiennik bazuje na walucie wymiany usług :) Przykładowo: ja komuś upiekę szarlotkę, ktoś inny mi z kolei wyjaśni jak wypełnić PIT. Skoro nie możecie handlować jako Fundacja, to może znajdziecie na Wymienniku i tym festynie kogoś, kto może Wam w czymś pomóc?
-
przepraszam, faktycznie przeoczyłam :/ można się zgubić...
Migotka będzie miała zabieg za 1,5 tyg. jak tylko doc wróci ;) nie jest to nic na wczoraj, a w pon. nie było nawet takiej opcji :( tak czy inaczej świruska czuje się dobrze i przyda jej się bardzo sterylizacja. hormony Migotki strasznie szaleją.
Deedee od razu odpowiem też na Twoje pyt. - Migotka w tej chwili widzi tylko na jedno oko. podczas zabiegu okaże się czy oko można uratować, czy mała ma odruch mrugania etc.
mauser, co do problemów pod względem psychologicznym, jak najbardziej miewamy takie problemy. trafiają do nas króliki z najróżniejszymi problemami, ale myślę, że udaje nam się z nimi walczyć przy bardzo indywidualnym podejściu do każdego królika i pracy, pracy i jeszcze raz pracy nad jego zachowaniami. od lat obserwujemy króliki i "uczymy się królików". poza tym mamy na miejscu super behawiorystę pracującego z psami, który w razie czego może nas wspomóc :) tak czy inaczej dziękujemy za propozycję :przytul
co do DT, ktoś z Fundacji na pewno rozwinie ten temat jutro...ja uciekam, bo mój zapas energii się skończył :P dobranoc ;)
Sheldon! ja jestem za :)
-
Mauser chętnie bym się zjawiła na tym wymienniku :) :) Mogę prosić o więcej info na priv? :)
Co do DT (skopiowane ze strony Azylu):
Dom tymczasowy to alternatywne dla azylu miejsce – prywatny dom, gdzie zwierzę przebywa do chwili adopcji. Współpraca z domami tymczasowymi to podstawa funkcjonowania Azylu. Do domu tymczasowego trafiają w pierwszej kolejności zwierzęta, które źle znoszą pobyt w azylu lub potrzebują indywidualnej opieki. Tymczasowy opiekun zapewnia zwierzęciu oczekującemu na adopcję opiekę oraz leczenie, jeżeli jest ono potrzebne.
Azyl zapewnia domom tymczasowym:
- finansowanie kosztów związanych z opieką (wyżywienie, środki czystości)
- opiekę weterynaryjną
- stały kontakt z pośrednikiem adopcyjnym, który pomoże w rozwianiu wszelkich wątpliwości i problemów.
Zwierzę przebywające w domu tymczasowym - zadbane, wyleczone, odkarmione, a przede wszystkim przywiązane do człowieka - ma duże szanse na adopcję.
Kto może zostać opiekunem tymczasowym?
Jest to jedna z najtrudniejszych i wymagających największego zaangażowania forma pomocy zwierzętom, dlatego decyzja musi być przemyślana, i oczywiście wymaga akceptacji wszystkich członków rodziny.
Potrzebne są:
Czas: na czekanie w kolejkach w lecznicy, na opiekę, zabawę, pieszczoty, spacery
Odpowiednie warunki lokalowe: jeśli mamy w domu inne zwierzęta, musimy mieć pewność że będziemy mieli możliwość odizolowania zwierzaka od reszty.
Cierpliwość: niektóre zwierzaki znajdują dom w ciągu trzech dni, inne czekają nawet miesiącami.
Odporność na stres: ta praca to nie tylko satysfakcja i sukcesy, ale także stresujące przeżycia ( choroba, lek przed człowiekiem, nauka czystości )
Racjonalne myślenie: bycie tymczasowym opiekunem to akceptacja ciągłych rozstań. Opiekun i królik przywiązują się do siebie i rozstanie zawsze jest bolesne. Jedyne, co może pomóc, to pewność, że dom docelowy jest dla króliczka miejscem w którym będzie równie szczęśliwy.
Często domy tymczasowe decydują się samodzielnie utrzymywać zwierzaka w zakresie żywienia i codziennej opieki - jest to duża pomoc :)
-
Witam wszystkich zakróliczonych forumowiczów!
Z tego tytułu, że nikt nie pyta o Edwarda... Edward sam postanowił się przypomnieć i całkiem wyluzowany przesyła gorące pozdrowienia z DT w odległej Chełmży ;-)
(https://imageshack.com/scaled/large/809/p524.jpg)
(https://imageshack.com/scaled/large/153/ej6v.jpg)
Trzymamy kciuki za wszystkie chore króle, a ja osobiście chylę czoła przed Waszym zaangażowaniem, energią i uporem! Podziwiam Was Dziewczyny!
-
Mauser chętnie bym się zjawiła na tym wymienniku :) :) Mogę prosić o więcej info na priv? :)
Co do DT (skopiowane ze strony Azylu):
Dom tymczasowy to alternatywne dla azylu miejsce – prywatny dom, gdzie zwierzę przebywa do chwili adopcji. Współpraca z domami tymczasowymi to podstawa funkcjonowania Azylu. Do domu tymczasowego trafiają w pierwszej kolejności zwierzęta, które źle znoszą pobyt w azylu lub potrzebują indywidualnej opieki. Tymczasowy opiekun zapewnia zwierzęciu oczekującemu na adopcję opiekę oraz leczenie, jeżeli jest ono potrzebne.
Azyl zapewnia domom tymczasowym:
- finansowanie kosztów związanych z opieką (wyżywienie, środki czystości)
- opiekę weterynaryjną
- stały kontakt z pośrednikiem adopcyjnym, który pomoże w rozwianiu wszelkich wątpliwości i problemów.
Zwierzę przebywające w domu tymczasowym - zadbane, wyleczone, odkarmione, a przede wszystkim przywiązane do człowieka - ma duże szanse na adopcję.
Kto może zostać opiekunem tymczasowym?
Jest to jedna z najtrudniejszych i wymagających największego zaangażowania forma pomocy zwierzętom, dlatego decyzja musi być przemyślana, i oczywiście wymaga akceptacji wszystkich członków rodziny.
Potrzebne są:
Czas: na czekanie w kolejkach w lecznicy, na opiekę, zabawę, pieszczoty, spacery
Odpowiednie warunki lokalowe: jeśli mamy w domu inne zwierzęta, musimy mieć pewność że będziemy mieli możliwość odizolowania zwierzaka od reszty.
Cierpliwość: niektóre zwierzaki znajdują dom w ciągu trzech dni, inne czekają nawet miesiącami.
Odporność na stres: ta praca to nie tylko satysfakcja i sukcesy, ale także stresujące przeżycia ( choroba, lek przed człowiekiem, nauka czystości )
Racjonalne myślenie: bycie tymczasowym opiekunem to akceptacja ciągłych rozstań. Opiekun i królik przywiązują się do siebie i rozstanie zawsze jest bolesne. Jedyne, co może pomóc, to pewność, że dom docelowy jest dla króliczka miejscem w którym będzie równie szczęśliwy.
Często domy tymczasowe decydują się samodzielnie utrzymywać zwierzaka w zakresie żywienia i codziennej opieki - jest to duża pomoc :)
Wysyłam pw.
Opis DT wszystko mi wyjaśnia, natomiast zastanawiam się czy jednak nie jest zbyt zniechęcający. Nie chodzi mi o to, żeby kolorować rzeczywistość, ale tam nie ma ani jednego zdania które by miało zachęcić potencjalnego kandydata do wzięcia królika. Jakiekolwiek ogłoszenie mające zachęcić do brania w czymś udziału tym bardziej, jeżeli wymaga to poświęceń - powinno też zawierać korzyści i pozytywy z tego płynące. Takie podejście od strony psychologicznej. Tu są tylko obciążenia i obowiązki. Nie wiem czy to zadziała na innych kandydatów niż mocno związanych z Fundacją lub takich, którzy z jakiegoś konkretnego powodu decydują się na poświęcanie się zwierzętom. A co z tymi, którzy chcieliby, ale do tej pory nawet o tym nie myśleli?
Chciałam wysłać tę wiadomość takiemu właśnie świeżakowi no i się teraz boję, że się wystraszy, mimo dobrych chęci, że spadnie na niego obowiązek z którego nie będzie miał żadnych korzyści które są dla opiekunów oczywiste, ale dla niego mogą być niezauważalne, bo opis już go dobił.
Taka moja uwaga, ja jestem tu nowa, mogę się nie znać :) Sprzedawałam tylko przez ostatnich 10 lat z efektami i trochę postudiowałam temat, to się wypowiadam od strony tworzenia różnych tekstów.
-
Edward sam postanowił się przypomnieć i całkiem wyluzowany przesyła gorące pozdrowienia z DT w odległej Chełmży
My też pozdrawiamy pięknolicego Edwarda i jego obłędne łapeczki :zakochany:
-
Opis DT wszystko mi wyjaśnia, natomiast zastanawiam się czy jednak nie jest zbyt zniechęcający. Nie chodzi mi o to, żeby kolorować rzeczywistość, ale tam nie ma ani jednego zdania które by miało zachęcić potencjalnego kandydata do wzięcia królika. Jakiekolwiek ogłoszenie mające zachęcić do brania w czymś udziału tym bardziej, jeżeli wymaga to poświęceń - powinno też zawierać korzyści i pozytywy z tego płynące. Takie podejście od strony psychologicznej. Tu są tylko obciążenia i obowiązki. Nie wiem czy to zadziała na innych kandydatów niż mocno związanych z Fundacją lub takich, którzy z jakiegoś konkretnego powodu decydują się na poświęcanie się zwierzętom. A co z tymi, którzy chcieliby, ale do tej pory nawet o tym nie myśleli?
Ok, dzięki, w sumie słuszna rada. Pomyślę nad opisaniem DT/DS w języku korzyści ;)
-
Czarna błękitno oka jest cudna ,ale te nowo przybyłe maleństwa są naprawdę biedne. :zdenerwowany
A jak tam mój azylowy synek Edzio ?
-
A jak tam mój azylowy synek Edzio ?
A nie jest dwa posty wyżej?
-
Chciałam wysłać tę wiadomość takiemu właśnie świeżakowi no i się teraz boję, że się wystraszy, mimo dobrych chęci, że spadnie na niego obowiązek z którego nie będzie miał żadnych korzyści które są dla opiekunów oczywiste, ale dla niego mogą być niezauważalne, bo opis już go dobił.
A miłość i oddanie w oczach zwierzaka, to nie jest korzyścią? Możliwość pogłaskania i przytulenia kochanego futerka?Dla osoby decydującej się na prowadzenie DT takie korzyści powinny wystarczyć i przynosić satysfakcje.Pomoc ze strony SPK nie zawsze przychodzi na czas z wiadomych przyczyn i tu musimy sami sobie radzić. Oczywiście, jeśli chodzi o wikt i opierunek, bo opiekę medyczną zapewnia Stowarzyszenie.
-
Elu, Mauser chodziło to, że na ten temat nie ma mowy w charakterystyce DT - jest za to mowa o "negatywach" - poświęceniu, czasie itd. My, zakróliczeni, wiemy, ile radości wnosi do domu królik, ale świeżak niekoniecznie musi to wiedzieć :)
-
Dokładnie :) Dlatego stworzymy bardziej przyjazny opis DT :)
A za imieniem Sheldon ja też jestem jak najbardziej :DD
Bardzo dziękujemy za wczorajszą dostawę ziół, granulatu, podkładów - było tego naprawdę sporo za co bardzo dziękujemy wszystkim darczyńcom :przytul
I tradycyjnie zapraszamy do adopcji wirtualnej naszych 70 podopiecznych: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.0.html :)
-
Kasia jest bardzo dobra w tworzeniu wszelkiego rodzaju tekstów - więc na pewno poprawi opis na taki, jaki powinien być :)
-
Jak znajdę chwilę dziś to popracuję nad tym tekstem
-
Myślę, że znów za bardzo entuzjastycznie też nie można roztaczać wizji DT, bo to jednak jest duży obowiązek i duża odpowiedzialność.
Żeby nie zgłosiły się " słomiane zapały" :krzywy2
Można w tekście o DT nadmienić, że uszaki nie chorują nagminne i wet potrzebny w razie choroby, a taką ew, trzeba brać pod uwagę.
Można podkreślić, że DT ma cały czas wsparcie Azylu i w razie nieprzewidzianych, życiowych okoliczności można zrezygnować.
P.S. Sheldon jest śliczny :)
Jak już zbieramy ekipę do "Teorii wielkiego podrywu", to jeśli trafi samiczka, której opiekunki azylowe NA PEWNO nie będą chciały wyadoptować to proponuję dać jej imię Matka Howarda :PP
-
Słuchajcie, jestem odpowiedzialna za teksty w Fundacji i ja się tym zajmę.
Jeśli ktoś ma propozycję/wskazówki jak opisać pracę DT może je przesłać do mnie: katarzyna.stosio@azyl.torun.pl. Chętnie uwzględnię (ale niczego nie obiecuję).
Sama od ponad dwóch lat prowadzę DT, więc też coś na ten temat wiem także z praktyki ;)
Jak już zbieramy ekipę do "Teorii wielkiego podrywu", to jeśli trafi samiczka, której opiekunki azylowe NA PEWNO nie będą chciały wyadoptować to proponuję dać jej imię Matka Howarda :PP
Jak matka Howarda to i Will Wheaton! :diabelek
-
Wiecie co, wczytałam sie w ten tekst i nie bardzo jest się do czego przyczepić. Jak będziemy za bardzo zachęcać to na DT będą zgłaszały się osoby, które chcą sobie wypróbować życie z królikiem. A przecież to nie o ich przyjemność tu chodzi.
-
To ja pisałam ten tekst o DT na str Azylu i sporo zapożyczyłam z opisu DT którejś z kocich fundacji. Oczywiście, ze jak najbardziej można pozmieniać.
-
Wydaje mi się, że opis DT jest ok. Tak jak też można było przeczytać w ABC opieki nad królikiem, najważniejszą informacją jest jedna: nie jesteś pewien czy będziesz mieć czas dla królika, cierpliwości, jeśli myślisz, że on tylko jest słodziakiem do tulenia i nie robi żadnych szkód, to nie bierz królika.
Dobrze, że tekst o DT uprzedza o każdej możliwości i nie jest przesadnie zachęcający.
-
ja tam się może nie znam .. ale myślę , że lepiej rozczarować się pozytywnie :P niż obiecanki cacanki .. a nie które uszaki po prostu stronią od kontaktu z ludźmi .. i tak się zdarza .. że nie lubią miziańcow-przytulańców .. takie są i czasem trudno je zmienić .. jeżeli mają wątpliwości , lepiej niech nie biorą tymczasowicza .. to powinna być osoba która ma dużo czasu , sił i liczy się z ew. dojazdami do wet.. po co kolorować .. ktoś kto chce .. to i tak weźmie .. a lepiej żeby była to odpowiedzialna osoba , która jest gotowa aby nieść pomoc w ten cudowny sposób ..
-
A czy taki DT może dać osoba która nigdy nie miała do czynienia z królikami? Czy od takiego domu wymagane jest chodzby minimum wiedzy o uszakach? Bo mam taką osobe która chciałaby spróbować być takim tymczasem. Jedynie u mnie widziała uszaki i moją tymczasowiczke.
-
A czy taki DT może dać osoba która nigdy nie miała do czynienia z królikami? Czy od takiego domu wymagane jest chodzby minimum wiedzy o uszakach? Bo mam taką osobe która chciałaby spróbować być takim tymczasem. Jedynie u mnie widziała uszaki i moją tymczasowiczke.
od tego wlasnie sa opiekunowie i my :) moi znajomi z zerową wiedzą wzieli królika. Najpierw przyjeżdzali do mnie na szkolenia, a teraz dzwonią ze wszystkim. Uszak jest ewidentnie kochany i szczęśliwy, a znajomi zakróliczeni
-
dzisiejszy dzień niestety rozpoczął się od bardzo smutnej wiadomości :( Nelly...:(:(:(
Nelly odeszła nagle. jeszcze w pon. była u doc z powodu lekkich zaburzeń jelitowych. mimo nawrotu kataru, czuła się bardzo dobrze. jeszcze wczoraj wieczorem jadła, robiła bobki, biegała. dzisiaj rano Dorota znalazła Nelly, tak jakby po prostu zasnęła i już jej nie było...
Nelly trafiła do nas na początku 2013 r. była królikiem chorym, walczącym z encephalitozooną, infekcją bakteryjną w górnych drogach oddechowych, częściowo niewidomą. kilka tygodni temu Nelly opuściła Azyl i trafiła pod skrzydła Doroty. powinna zostać z nami zdecydowanie dłużej...
Dorota, tak bardzo mi przykro...dziękujemy, że przez ostatnie tygodnie byłaś dla niej domem, którego nigdy wcześniej nie miała :przytul
KarolinaK za wirtualną opiekę nad małą :(
wyniki sekcji zwłok:
sekcja nie wykazała niczego, co mogłoby jednoznacznie wskazać przyczynę śmierci, tak jakby po prostu nagle serce stanęło. być może przyczyną był zaburzenia elektrolitowe lub zakażenie krwi - tego już się nie dowiemy...z uwagi na dzisiejszy wyjazd doc, nie możemy zrobić dokładniejszych badań.
być może na to wszystko miała też wpływ przebyta przez Nelly encephalitozoonoza. zmiany w mózgu. trudno powiedzieć :(
***
niestety wyniki badań krwi Zidane nie dodają dzisiaj otuchy :/
wyniki wątrobowe na granicy - jak na królika w takim wieku niepokojące.
kreatynina w normie, ale mocznik jest podwyższony - zbyt wysoko mocznik może sugerować problemy z nerkami, początek niewydolności nerek albo być konsekwencją procesów zachodzących w wątrobie.
kolejny problem stanowi bardzo wysoki wskaźnik zaniku mięśni. badanie w tym kierunku (kineza kreatynowa) wykonaliśmy "rzutem na taśmę", ponieważ królika w wieku Zidane trudno podejrzewać o zanik mięśni, a jednak. u Zidane zachodzi proces rozpadu mięśni, co z całą pewnością ma przełożenie na jego wagę (tak jak w/w problemy wątrobowe).
w tej chwili trudno powiedzieć, jaka jest pierwotna przyczyna zdrowotnych problemów Zidane. na pewno mamy do czynienia z przewlekłym stanem zapalnym jelit, który wyniszcza organizm. Zidane nie znał pojęcia siana, ziół, a nawet granulatu, w swoim domu jadł tylko zieleninę, co mogło mieć wpływ na występujące u niego zaburzenia z układem pokarmowym.
na szczęście wyniki badań kału wyszły ujemne (o dziwo, bo spodziewałam się raczej, że to chociażby kokcydioza powoduje problemy jelitowe), dlatego możemy wykluczyć kokcydiozę wątrobową.
w tej chwili Zidane będzie otrzymywał codziennie metacam - przeciwzapalny i raz w tygodniu omnadren (odbudowa mięśni), witaminy, metronidazol dożylnie (stan zapalny jelit - mnóstwo płynów), antybiotyk na zapalenie tchawicy etc. miejmy nadzieję, że chłopak wkrótce odbije się od dna.
pocieszające jest to, że Zidane ma bardzo ładny apetyt, tj. uwielbia rodicare instant.
jak widać na zdjęciach, Zidane nie ma biegunki. dzisiaj zrobił co prawda nie oszałamiającą, ale pewną konkretną ilość bobków, a jelita i tak są zaburzone :/
(https://lh5.googleusercontent.com/-t4xshtDQK4I/Ud7dDEEVtXI/AAAAAAAAsGU/UrqTntUsXXU/w829-h551-no/DSC00951.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-G6uDhwSKbcQ/Ud7dGxvh-rI/AAAAAAAAsGk/nMVXfZm1Ejw/w829-h551-no/DSC00953.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-l2FezZbKc4c/Ud7dM3-tBtI/AAAAAAAAsHE/j1ykH_4D4l8/w829-h551-no/DSC00958.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cWQYHNkbRjI/Ud7dQCSeJMI/AAAAAAAAsHU/mnkfTNFzv-I/w829-h551-no/DSC00961.JPG)
***
Sheldon jest wyjątkowym królikiem. łagodnym, towarzyskim...I dnia pojął czym jest kuweta :) (tak jak koledzy z interwencji w Pile ;))
(https://lh3.googleusercontent.com/-r1b2DjL-scs/Ud7ajgEBpLI/AAAAAAAAr9k/LBonBFi-Ou8/w829-h551-no/DSC00853.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qZiq-oLEYTQ/Ud7anSdWPYI/AAAAAAAAr9s/mg2aIf0ENZY/w829-h551-no/DSC00854.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xsesDGbGIzA/Ud7aqpzha7I/AAAAAAAAr90/erC734GPKQY/w829-h551-no/DSC00855.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-liL7_FxrqvE/Ud7atGlYz7I/AAAAAAAAr98/UW7fjivhOAU/w829-h551-no/DSC00856.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3rgu-0SBFEE/Ud7avSuDAKI/AAAAAAAAr-E/4ckfnM6eTqg/w829-h551-no/DSC00857.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-t7BLyesQkBg/Ud7a2h7LxqI/AAAAAAAAr-U/W_U1BTCcfUk/w829-h551-no/DSC00860.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IB59PgkM_0Q/Ud7a8NZlzXI/AAAAAAAAr-k/LfVqY23nUD4/w829-h551-no/DSC00862.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WOERdsKAozA/Ud7a-2uzOjI/AAAAAAAAr-s/R_t6eFGIOuE/w829-h551-no/DSC00865.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lcFqeQC6qDE/Ud7bKD5s-tI/AAAAAAAAr-8/wyc7VY8UGBs/w829-h551-no/DSC00867.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TKDWPhqfp-o/Ud7bMyfgIOI/AAAAAAAAr_E/FUlxbE538Ug/w414-h551-no/DSC00868.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2jFfaZynQYI/Ud7bOmEVKjI/AAAAAAAAr_M/xzBtaH-6zu8/w413-h551-no/DSC00870.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zOUtd0zn5jA/Ud7bTg5oSRI/AAAAAAAAr_c/HFby1XZ802I/w829-h551-no/DSC00876.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rKYkKJ2Volg/Ud7bVw0QwJI/AAAAAAAAr_k/_CJwu0Oaee0/w829-h551-no/DSC00877.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-h1MNQx-NTBA/Ud7bY74jRnI/AAAAAAAAr_s/yLICepabxYc/w829-h551-no/DSC00878.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IcJUkMEI5Kc/Ud7baSOR_XI/AAAAAAAAr_0/kIkmde_i8ZQ/w829-h551-no/DSC00879.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ISLqOKKIZ8w/Ud7bcxUlZqI/AAAAAAAAr_8/WKkaeKMxP9E/w829-h551-no/DSC00880.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2yiKUjXWOP4/Ud7bhxI8pCI/AAAAAAAAsAM/2vCps6lv09Q/w829-h551-no/DSC00882.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-W3F5ngZfw64/Ud7bnbobXuI/AAAAAAAAsAk/02ywvsXlCBc/w413-h551-no/DSC00885.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dzR54FUOrXE/Ud7boQ7DweI/AAAAAAAAsAs/MvONNF2NJR4/w829-h551-no/DSC00887.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2Us_nMuNzu8/Ud7bqFjwxiI/AAAAAAAAsA0/-rnjO2_QYHQ/w829-h551-no/DSC00889.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kHjFJkQC1yY/Ud7btgXthTI/AAAAAAAAsBE/Kc9kTL0XtSI/w413-h551-no/DSC00891.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-48dZ-6STzlw/Ud7bur3k14I/AAAAAAAAsBM/t-NqzL1XxRU/w829-h551-no/DSC00892.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7R9hZoebJP0/Ud7bws-R_yI/AAAAAAAAsBU/HgE_BHBtZBA/w829-h551-no/DSC00893.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6Xb5Wl8-nh8/Ud7b068vgmI/AAAAAAAAsBs/7a5Q2F58Um0/w829-h551-no/DSC00896.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-U2cD4f8vnZg/Ud7b2ZqLAcI/AAAAAAAAsB0/sZqfE2y5cN0/w829-h551-no/DSC00897.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kiQS_yygJaw/Ud7b3O7NcEI/AAAAAAAAsB8/rPIOh0hgxAo/w413-h551-no/DSC00898.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fetQViwLacw/Ud7b5PdCpxI/AAAAAAAAsCE/GDhb7X_5OVM/w829-h551-no/DSC00899.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QDdBOl4V84g/Ud7b6lVIPaI/AAAAAAAAsCM/lWHgIgj4XX4/w829-h551-no/DSC00900.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-twHsnDMvd0I/Ud7cLKYaTBI/AAAAAAAAsC8/PvlvEp16nts/w829-h551-no/DSC00909.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-r7tU5j5vFnU/Ud7cM8FNG_I/AAAAAAAAsDE/eu5IqTG4Rz8/w829-h551-no/DSC00910.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BkpuB6mnfUs/Ud7cO22JNII/AAAAAAAAsDM/VIdFCM2J1BM/w829-h551-no/DSC00911.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CUVcdOhlDAg/Ud7cQY90qNI/AAAAAAAAsDU/7-HBy8em3_o/w829-h551-no/DSC00912.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Sz070Lv8qeU/Ud7cYqjvUWI/AAAAAAAAsD4/7GNKHc_IAc0/w829-h551-no/DSC00917.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QpvpMrtpWCU/Ud7ca8ovrQI/AAAAAAAAsD8/1jbfCApYtJM/w829-h551-no/DSC00918.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YcBrmEuMEog/Ud7chCpbS_I/AAAAAAAAsEU/nDbJ8ZrcrGc/w829-h551-no/DSC00921.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1z-WWcqHmaI/Ud7cm9Paj-I/AAAAAAAAsEk/rtg_C9llc3E/w829-h551-no/DSC00924.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-k_hp_Llh64U/Ud7cqgZ6MfI/AAAAAAAAsE0/a_ofhF5QapY/w829-h551-no/DSC00929.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qXlWKjGQhpQ/Ud7ctaW35eI/AAAAAAAAsFE/0Fcn3-2LvI8/w366-h551-no/DSC00932.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-w0tS0ilBMvU/Ud7cwSXqpQI/AAAAAAAAsFM/EwdzoMUegLU/w829-h551-no/DSC00934.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KHXHmnkql_A/Ud7c2L2r7CI/AAAAAAAAsFc/fpJP99RP_30/w829-h551-no/DSC00937.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-z90SmYigMhE/Ud7c7xuO4WI/AAAAAAAAsF0/SRoCmVvyVmw/w829-h551-no/DSC00941.JPG)
Bonsai zmęczony...
(https://lh6.googleusercontent.com/-a2w-clh1J24/Ud7c9i5sO-I/AAAAAAAAsF8/hSJKrRejddU/w829-h551-no/DSC00943.JPG)
***
w nawiązaniu do pyt. dot. domu tymczasowego (DT)
myślę, że absolutnie nie chodzi o to, aby zacząć kogokolwiek czarować ;) aktualny tekst dot. domów tymczasowych zawiera rzetelne informacje o tym, co to znaczyć zapewnić królikowi DT. tak jak już wspomniały dziewczyny, zostanie jeszcze uzupełniony, co nie oznacza, że zmieniony w kwestiach fundamentalnych :)
po pierwsze, to, że ktoś miał w domu królika, nie oznacza, że posiada odpowiednią wiedzę do tego, aby zostać domem tymczasowym. nie raz do Azylu przychodzą osoby, które zaczynają rozmowę od tego, że wiedzą jak opiekować się królikiem, ponieważ miały królika np. 10 lat...i wszystko byłoby idealnie, gdyby te osoby opiekowały się nim dobrze albo gdyby miały pełną świadomość tego, jak wiele błędów popełniły i chciały te błędy naprawić (to jest dla mnie bezcenne).
po drugie, to, że ktoś nie miał nigdy w domu królika, nie wyklucza tego, że może zostać domem tymczasowym czy też domem stałym. wszystko zależy od faktycznej wiedzy danej osoby, od wykazywanej przez nią chęci nauki, od jej zaangażowania etc. znam wiele wspaniałych domów stałych i tymczasowych, które wcześniej nie miały kontaktu z królikami. każdy kiedyś musi zacząć ;)
oczywiście sytuacja wygląda inaczej w przypadku królików chorych czy też wymagających doświadczonego opiekuna z uwagi na swoje zachowanie etc. - zawsze staramy się dobierać króliki do opiekunów i odwrotnie.
-
Nelly :swieca:
ZIDANE kochane maleństwo trzymaj się :( nie pomyślałabym że jest aż tak żle :( ciesze się że mogłam mu pomóc i jest teraz pod właściwą opieką :przytul musi wyzdrowieć
-
Nelly :( :swieca:
-
Nelly :swieca:
Dorotko, tak mi przykro :przytul - okazałaś się dla niej jedynym, ostatnim domem - ona nie wiedziała, że tymczasowym - wiedziała, że kochającym :heart
Zidane, chłopaczku, walcz! Taki piękny, cudowny baranek musi jeszcze zaznać w życiu króliczej wesołości :*
Sheldon ma bardzo wyrazisty, piękny pyszczek i wygląda na bardzo kontaktowego :)
Bonsai - marka sama w sobie :D
-
Dziękuję Ci Asiu ,Nelcia była u nas na dt ale wiedziałam,że tak chory królik ma małe szanse na dom i traktowaliśmy ją jakby miała być z nami na zawsze. Była jak Calineczka malutka ,kruchutka a do tego uwielbiała mizianie.Jest to dla mnie bardzo trudne,bo jest to pierwszy królik który od nas odszedł
-
Dziękuję Ci Asiu ,Nelcia była u nas na dt ale wiedziałam,że tak chory królik ma małe szanse na dom i traktowaliśmy ją jakby miała być z nami na zawsze. Była jak Calineczka malutka ,kruchutka a do tego uwielbiała mizianie.Jest to dla mnie bardzo trudne,bo jest to pierwszy królik który od nas odszedł
TYm bardziej mi przykro, trzymajcie się :przytul - wykonaliście kawał dobrej roboty, a malutka odeszła kochana - wiem, to banał, ale prawdziwy...
-
Moja Nelly :( :(:( smutno mi :swieca:
Dorotko dzięki za opiekę nad małą :* ciesze sie że Ciebie poznałam i wiedziałam że Nelly miala u Ciebie dobrze :* trzymaj sie
-
Nelly :swieca: :swieca: kicaj za TM. Bardzo to przygnębiające.
-
Nelly :swieca:
-
Z tego tytułu, że nikt nie pyta o Edwarda... Edward sam postanowił się przypomnieć i całkiem wyluzowany przesyła gorące pozdrowienia z DT w odległej Chełmży icon_wink
Dziękuję ,że dałaś Edziowi dom tymczasowy. Jesteś wielka :bukiet Właśnie go szukałam. Zastanawiałam się gdzie się podział :icon_confused .... ale widzę ,że jest szczęśliwy. :D
-
Kochane biedactwo Nelly teraz kiedy miałaś swój wymarzony domek.
-
Nelly :( Nie za bardzo kojażę małą,ale każda strata to smutek.. Dobrze,że choć przez ten krótki czas miała kochający dom.. :*
Zidane.. przystojniaku! Trzymaj się i nie poddawaj w walce z chorobą! :*
-
Dziękuję ,że dałaś Edziowi dom tymczasowy. Jesteś wielka bukiet Właśnie go szukałam. Zastanawiałam się gdzie się podział icon_confused .... ale widzę ,że jest szczęśliwy. icon_zeby
Cała przyjemność po mojej stronie :) Edward jest naprawdę wyjątkowym królikiem, niesamowicie sympatycznym. Coraz lepiej czuje się u nas w domu. Jest strasznie ciekawski i robi się coraz bardziej odważny ;-) Jak widać na jednym ze zdjęć, strasznie interesują go zabawki naszego synka... Mamy nadzieję, że Edkowi u nas dobrze, chyba tak, bo robi się coraz śmielszy również w stosunku do nas :)
a tak z innej beczki... Sheldon to taka męska wersja Fresy... Z opisu wynika że mniej charakterna wersja :P Na początku myślałam, że to ona jest na zdjęciu. Dopiero łatka na nosku rozwiała moje wątpliwości :) W każdym razie i Sheldon i Fresa są śliczne ;-)
-
Nelly , żegnaj maleńka :swieca:
Zastanawiam sie czemu żywienie tylko zieleninką jak napisalas Olu , miało wpływ na problemy zdrowotne?
Czy dostawał za mało? Bo jeśli zieleninkę łąkową dostawał ,to miał ziół sporo. Pomijając sianko , którego nie dostawał , ale wiem ,że jak króliki jedzą zieleninki sporo , to trzeba sie nagimnastykować ,żeby zachęcić je do zjadania sianka . One wolą trawkę .
Sheldon bardzo podobny jest do mojej Domisi, ma plamkę przy nosku tylko że z lewej srony , na pleckach w tym samym miejscu oraz ciemne uszka . Domisia jest tylko bardziej puchata i plamki są grafitowego koloru .
-
Nelly :( :swieca:
-
To na pocieszenie zdjęcie małego, króliczego szczęścia - DS Baksika przysłał mi dziś foty. Parka się polubiła a Baks wygląda na szczęśliwego.
(http://img843.imageshack.us/img843/5076/vcqg.jpg)
To można chyba ogłosić kolejny króliczy HappyEnd. Fajnie, że mogłam choć troszkę przyłożyć do niego rękę.
-
Nelly :( :( :(
-
dota.. Jak zawsze w takiej sytuacji nie bardzo jest co powiedzieć, ale Ty wiesz, że jestem z Tobą całym sercem :( Trzymaj się Kochana :przytul
dori - ja myślę, że mówiąc o zieleninie, Oli chodziło o natkę pietruszki, koper itp.
-
Anka, jaki miły akcent! Baksik wygląda na szczęśliwego :zakochany:
-
jeśli chodzi o Zidana to ja myślę, że to już nie jest kwestia tej zieleniny i warzyw, tylko tego, że był głodzony i przy okazji miał problemy z przemianą materii :/ Być może miał dostęp do jedzenia tylko w porach karmienia a nie tak jak królik powinien, przez cały czas (to by wyjaśniało chudość, zapalenie jelit, zanik mięśni, złe wyniki prób wątrobowych)
Dorota - dota, jestem z Tobą :przytul I zapraszam do mnie na głaskanie Francika :) (bo my z Dorotą jesteśmy sąsiadkami jak się okazało podczas Dnia Otwartego :icon_eek )
-
Pytając o zieleninkę wszelaką , jaka by nie była mialam na myśli wlasne problemy z Zefirkiem , bo niestety leczymy wątrobę, a ja żywię króliczki wyłącznie zielninką . Granulat dostają naprawdę bardzo rzadko jak zasłużą , a takich chwil jest malo , no czasami porozpieszczam , dostaja pałeczkę lub dwie granulatu, jak dzieci cukierka. No i watroba mu szwankuje , leczyliśmy ,zobaczymy po wizycie u dr Ziętka czy jest poprawa . Przypadek podobny jak u Zidana takze byl bardzo chudy , kiedy do mnie przybył . Badanie kału nie wykazalo wtedy nic, żadnych pasożytów. Teraz podczas badań kontrolnych , ktore przerowadzam raz do roku oraz zmiana zachowania , wyszlo co wyszlo.Jak przeczytalam o Zidanie wiec zaczęłam sie zastnawiać , czy może pzrez te zieleninkę . Acha dodam, ,ze w ubieglym roku takze proby wątrobowe mial na granicy , zalecenie Essentiale Forte , tydzień poł kapsulki , pomogło , ale wrociłojak widać.
Jesli chodzi o to co powiedziala Kata_strofa :
,,że był głodzony i przy okazji miał problemy z przemianą materii Być może miał dostęp do jedzenia tylko w porach karmienia a nie tak jak królik powinien, przez cały czas
powiem to co uslyszłam w Lublinie :
Otłuszczenie wątroby nie ma nic wspólnego z otyłością królika , tak jak pewnie niektorzy mniemają , wprost przeciwnie z brakiem dostępu do ciągle dostarczanej żywności . Krolik wychudzony ma większe prawdopodobieństwo otłuszczenia , gdyż organizm coś (jakiś składnik ) zamienia w wątrobie na coś innego , ktory powoduje zwyrodnienie wątroby tłuszczowo. Wiem ,bo miedzy innymi tak wykazała sekcja zwłok króliczki Princesski , adoptowanej z SPK z Torunia . Może ktoś pamięta śliczną puchatnicę :swieca:, zabraną przez Olę i Madzię85 chyba z pseudohodowli pod Inowrocławiem ( niech mnie poprawi ktoś kto wie skąd) ,
Princesska miala jeszcze inne choroby spowodowane wlaśnie pzrez zle żywienie wcześniej , albo braku jedzenia czyli głodzenie w pseudohodowli.
I choć miala wspanialą rodzinę , która dbała o nią , leczyla , to na starość ( 8-9 lat ) wyszlo niestety , złe traktowanie zwierzęcia w młodości .
Dodam ,bo znalam ją i głaskalam ,że strata jej także mnie bardzo zabolała.
Moze taki przypadek , zwlaszcza ,ze Zidene jest bardzo chudy , stanowi ten królik . Ma szczęście chłopak ,ze trafił do Torunia na dr Krawczyka .
Teraz mi przyszło do głowy , myślę,ze objawem glodzenia królika wcześniej jest to ,że potem zjadlby konia z kopytami. Ile by mu sie nie dało , należy zjeść bo potem nie będzie. Tak ma moj Zefirek i niestety Domisia takze wzięta niedawno z okropnych warunkow
-
Dziękuję Wam dziewczyny za miłe słowa,Tobie Karolinko również.
Choć czasem nie wiadomo co powiedzieć to jednak ważne jest poczucie że nie jest się samemu w trudnych chwilach i dlatego cieszę się że mam Was dziewczyny,które rozumieją co czuję .Wczoraj usłyszałam od krwenej,że powinnam pomału pozbyć się królików,bo po co cierpieć :glupek
Może to innym wydać się śmieszne,stara baba płacze za jednym królikiem a w domu kręci się szóstka żywych Trudno niech się śmieją.
Łapię się na tym,że boję się iść do pokoju,w którym są króle,bo może znowu któryś będzie leżał . Teraz dopiero,na własnej skórze doświadczyłam,jak kruchymi istotkami są króliki i dlatego trzeba tworzyć im choć dt, żeby mogły zaznać miłości i bezpieczeństwa,nawet jeżeli to miałoby być kilka tygodni Nie bojmy się brać chore króliki.
Jestem szczęśliwa,że mogłam mieć u siebie Nelly :swieca:
-
Łapię się na tym,że boję się iść do pokoju,w którym są króle,bo może znowu któryś będzie leżał
Znam to, też często się boję. Staram się jednak myśleć o aktualnej chwili - tak jak żyją zwierzęta. Mam wrażenie, że po prostu staramy się nałapać tych szczęśliwych chwil jak dużo się da. A te kilka tygodni, które Nelly u ciebie spędziła to bardzo dużo chwil.
-
Szeldon ma wspaniałego a'la pieprzyka jak Marilyn Monroe :D Cudowny :D
-
Tak masz rację trzeba się cieszyć każdym dniem spędzonym z naszymi milusińskimi i czerpać z niego jak najwięcej żeby póżniej nie żałować że czegoś się nie zrobiło.
-
żeby póżniej nie żałować że czegoś się nie zrobiło
Otóż to!
Idę zapolować na moje dziady, dziś ich jeszcze nie głaskałam.
-
Jesli chodzi o ZIDANE był karmiony,zieleniną czyli: mlecze,sałata zwykła,trawa itp.(najłatwiej dostępne i bez kosztów... :( ) po za tym prawie nic innego nie dostawał,a wiadomo że układ pokarmowy młodego królika jest bardzo wrażliwy i z tego co wiem wszelkie świeżynki zalecane są w małych ilościach dopiero od 3 miesiąca życia.
Wogole nie otrzymywał siana,granulatu a wiadomo że w samej zielonce nie ma tyle potrzebnych witamin,białka żeby takie maleństwo które dopiero sie rozwija mogło właściwie funkcjonować, w jego diecie brakowało kalorii.
Do 3 miesiąca życia powinien mieć nieograniczony dostęp chociażby do granulatu... a nie zielonki powodującej często wzdęcia itp. nawet u starszych królików
BAKSIU szczęśliwy :doping:
-
dzisiejszy dzień był dość niezwykły ;) nie od dzisiaj wiadomo, że jesteśmy odrobinę szalone, ale myślę, że to szaleństwo, daje nam wciąż nową energię do działania :)
dzisiaj będzie trochę medialnie, kinowo, rozrywkowo :P w każdym razie nietypowo :D
co wspólnego z Azylem dla królików może mieć np. film Moulin Rouge? (film, który kocham ;)) :P
połączył nas Pan Jacek Koman :D ten sam Jacek Koman, który grał w Moulin Rouge z Evanem McGregorem, Nicole Kidman,dzisiaj podzielił się swoim jabłkiem z adopcyjną Migotką :D (dla niewtajemniczonych Pan z wąsem obok Nicole Kidman :))
(http://1.fwcdn.pl/ph/78/74/7874/192832.1.jpg)
(odrobinę prywaty - scena, którą ubóstwiam :P)
http://www.youtube.com/watch?v=uxsfB-bQozg
ale zacznijmy od początku ;)
akcja serialu tvn Lekarze toczy się w Toruniu, w miejscu znajdującym się 3 min. od Azylu dla Królików przy Schronisku dla Zwierząt :)
wczoraj postanowiłyśmy, że dzisiaj spróbujemy wejść na plan serialu i przemycić kilka informacji dot. Azylu, ale nie spodziewałyśmy się, że cała akcja przybierze taki obrót. na pewno nie oczekiwałyśmy, że zostaniemy tak życzliwie przyjęte :)
nikt nie pytał zdziwiony: króliki? nie było niemiłych uśmiechów, a wręcz przeciwnie :)
udało się rozdać ulotki Azylu i przypinki z logo Azylu, których niestety miałyśmy zbyt mało :P
Pan Jacek Koman bardzo uważnie słuchał tego, co powiedziałyśmy o Azylu, o problemie bezdomności królików. nasza wyluzowana Migotka (od początku było wiadomo, że Migotka będzie gwiazdą i podbije ludzkie serca ;)), wyluzowana, rzuciła się na jabłko :)
Pan Jacek Koman, Pan Piotr Polk (trzymający w ręku przypinki Azylu i ulotki) oraz nasze wyjątkowe dziewczyny - Milena, Kasia i Weronika :przytul
(https://lh4.googleusercontent.com/-62OZ_ey-srg/UeAMTn0A0LI/AAAAAAAAsSU/AndSnJPioyU/w829-h551-no/DSC01130.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iqJ-alC3MAc/UeAMVo4uV_I/AAAAAAAAsSg/zpgXog-i-AY/w829-h551-no/DSC01131.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Qp7wEWFpD3s/UeAMXeKw1RI/AAAAAAAAsSk/21qgiVJRA-M/w829-h551-no/DSC01132.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LU8w7Pm6b78/UeAMYQWXgdI/AAAAAAAAsSs/L6Y8L2Znzck/w829-h551-no/DSC01133.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sYTc4cLk0Ks/UeAMb-U0qHI/AAAAAAAAsS8/RYsDfpiOwX8/w829-h551-no/DSC01135.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OCpmwbDi0jM/UeAMeLcGWCI/AAAAAAAAsTE/08J9ghzEwCM/w829-h551-no/DSC01136.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Z0kVJc9Bv9A/UeAMgsgRVvI/AAAAAAAAsTM/FL-y8f3ZwDo/w829-h551-no/DSC01137.JPG)
dziewczyny z Panią Danutą Stenką, która również otrzymała przypinkę Azylu oraz ulotkę :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_QKsIHqXoFw/UeAMCdFd0xI/AAAAAAAAsRI/UHeICreT8SY/w829-h551-no/DSC01081.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-L5dgD8Cw2_4/UeAMEAkxS3I/AAAAAAAAsRM/MEs0CyiJwl8/w829-h551-no/DSC01082.JPG)
Azyl dla Królików w Toruniu w serialowym Szpitalu Specjalistycznym w Toruniu :D
(https://lh3.googleusercontent.com/-umtPzQaRWnA/UeAMHuHvABI/AAAAAAAAsRc/TCzaSCDWfo0/w829-h551-no/DSC01084.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pYr6pptN5xM/UeAMJZ2T5nI/AAAAAAAAsRo/iXuV8G6Z9G4/w829-h551-no/DSC01086.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mfAGk0F2joA/UeAMjpRvoMI/AAAAAAAAsTc/YKIATXgWN2E/w829-h551-no/DSC01139.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3ptCtQZXObQ/UeAMmKgPgBI/AAAAAAAAsTk/BVmDDmFvlbA/w829-h551-no/DSC01140.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jOA_avpy6yI/UeANhfinGjI/AAAAAAAAsT0/mdrY3W-Gpa0/w829-h551-no/DSC01141.JPG)
dziewczyny rozdają ulotki :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wxhJUHzXDbU/UeANnh3pqAI/AAAAAAAAsT8/aniO50FqM9w/w829-h551-no/DSC01142.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yEp0D_u4neM/UeAOrGfhPUI/AAAAAAAAsUU/S4ghpDSsq-Q/w829-h551-no/DSC01144.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9diRkqzKYio/UeAPG5Iwy_I/AAAAAAAAsUc/E60Hfz5BEPI/w829-h551-no/DSC01145.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-n177_VDjr3c/UeAPiouhFtI/AAAAAAAAsUk/OX8nOScarvQ/w829-h551-no/DSC01146.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HB6Lg-b-nBU/UeAPur0Ut2I/AAAAAAAAsUs/TaAbWOqABNw/w829-h551-no/DSC01147.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JOcWwMC5ysI/UeAP1kTC4NI/AAAAAAAAsU0/yNgQOKR5RPM/w829-h551-no/DSC01148.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-O7YoRrjH4Ws/UeAQPOND54I/AAAAAAAAsU8/FmM5vIkbTDI/w829-h551-no/DSC01150.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tiXSnD_9oHg/UeAQxqu-i_I/AAAAAAAAsVM/Lz1mfozOmQ8/w829-h551-no/DSC01152.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ePXu_TFHSmc/UeAQ3RdE5KI/AAAAAAAAsVU/67tCoskJQ1Q/w829-h551-no/DSC01153.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XwpnekrmfTw/UeARFyo0VVI/AAAAAAAAsVc/uN7j-5391Eo/w829-h551-no/DSC01154.JPG)
tam udało się rozdać ulotki i wizytówki, opowiedzieć o Azylu :)
część zdj. robił fotograf z tvn :)
Migotka przyciągnęła serialową ekipę :)
Kasia, Milena, Weronika nasze niezastąpione wolontariuszki :D
główny ochroniarz planu z dziewczynami ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Xg_w7DRz7w0/UeALsOUVlPI/AAAAAAAAsP8/9ekXTDAhtMg/w829-h551-no/DSC01064.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0Dv9XNll-rg/UeALxUSTMkI/AAAAAAAAsQM/0kJm8rhr8sQ/w829-h551-no/DSC01066.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pQ3YnnLftn0/UeALzEV3HmI/AAAAAAAAsQU/pSuAVN7_XUs/w829-h551-no/DSC01067.JPG)
dziewczyny z opiekunem statystów ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Q6MUCNxi_sM/UeAL18XFu2I/AAAAAAAAsQc/hrnIW8qmuvg/w829-h551-no/DSC01068.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XCIRYGoo8Eo/UeAL7Z0KJGI/AAAAAAAAsQs/G2-0XISK2_M/w829-h551-no/DSC01070.JPG)
dużo pozytywnych emocji :D
(https://lh5.googleusercontent.com/-8E-NuhLdAWM/UeALLD9rRhI/AAAAAAAAsOE/ODNywsvlXFs/w829-h551-no/DSC01046.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vHcLSAvpYcg/UeALTB4XPWI/AAAAAAAAsOc/E0AAhaASmYg/w829-h551-no/DSC01049.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-WlZ46XSwXkw/UeALWECLTNI/AAAAAAAAsOk/Xgv7T0NjjEM/w829-h551-no/DSC01050.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RaZDrxaHkpM/UeALmavwvDI/AAAAAAAAsPk/JeUBuALk3hU/w829-h551-no/DSC01060.JPG)
kolejne osoby dowiedziały się o istnieniu Azylu i to jest dla nas najważniejsze :) poza tym w całej, czasami wyjątkowo ciężkiej codzienności, musimy szukać różnych form radości :P :)
całej ekipie serialu Lekarze dziękujemy za miłe przyjęcie! :D:bukiet
jutro przed nami kolejny dzień :)
***
tymczasem maluszki Saphiry rosną i oby dały radę, skoro przetrwały chociażby podróż do Azylu...
(https://lh6.googleusercontent.com/-uHU6FWEfwOQ/UeALI5VRNRI/AAAAAAAAsN8/VP7famwM6e4/w829-h551-no/DSC01044.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eoi1sUD0vx4/UeAGU5TY4BI/AAAAAAAAsHw/cfzcwK-XwJY/w829-h551-no/DSC00964.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vKOU4JdWYPs/UeAGWg9AqgI/AAAAAAAAsH4/CVEBzj3g7d4/w829-h551-no/DSC00965.JPG)
Riza została dzisiaj wysterylizowana (kolejne zabiegi od pon.)
Zidane dzielnie przyjmował wszystkie leki i jadł - to najważniejsze. dzisiaj zrobił też znacznie więcej bobków.
(https://lh5.googleusercontent.com/-BKAc1fECV5M/UeAK5kPV5OI/AAAAAAAAsMk/Moe9d_zaCRc/w829-h551-no/DSC01032.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-H_0w51JQ5H4/UeAK9hBqL8I/AAAAAAAAsM8/PSvnkWeq7O4/w829-h551-no/DSC01035.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--4Lsl1KcG_c/UeALAg5siHI/AAAAAAAAsNU/EQkHB0MzfPU/w829-h551-no/DSC01038.JPG)
Fort dość dzielnie znosi codzienne zabiegi, chociaż na pewno jest to dla niego ciężkie przeżycie :/ dzisiaj w końcu z apetytem jadł rodicare instant, aczkolwiek tylko ze strzykawki (drugi Tufi) :]
Kasia z Bonsai, który już wkrótce razem z Kasią opuści Azyl i zamieszka w DT w Toruniu :przytul
Junky pozdrawia ze swojego nowego domu - przyjaźń kwitnie ;) :bukiet
(https://lh5.googleusercontent.com/-lBNywzUV7v0/UeAsU6PoWbI/AAAAAAAAsV8/7RilTjiQyp0/s551-no/Foto.JPG)
-
wow, super akcja! gratulacje! :) dobrze, że Azyl staję się sławny :)
-
Jak pięknie i medialnie! Brawo!!! :D
Cieszę się, że Forcik i Zidane dają radę i walczą. Chłopaki kochane, walczcie! jest o co :przytul
-
Zdecydowanie Piotr Polk.
Dziewczyny super!!!
-
Super dziewczyny :brawo:
-
Wcale się nie dziwie bo kto mógłby oprzeć się urokowi 3 takich pięknych dziewcząt i gwiazdeczki Migotki. A Pani Stenka i Pan Polk wyjątkowi. pan ochroniarz niezłe ciacho. Azyl górą. Tak trzymajcie.
-
jesteście świetne :D rewelacyjna reakcja całej ekipy filmowców i aktorów, bomba :D
-
Tak masz rację trzeba się cieszyć każdym dniem spędzonym z naszymi milusińskimi i czerpać z niego jak najwięcej żeby póżniej nie żałować że czegoś się nie zrobiło.
:przytul :przytul :przytul
(...)
dziewczynki jesteście rewelacyjne :D :bis:
-
Woow!! Brawo :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:
-
Super pomysł! :) Brawa za odwagę :P Dobrze, że coraz więcej osób wie o Azylu!
Ja jak mówię komukolwiek u siebie o Azylu, to wszyscy są zaskoczeni, że w ogóle takie miejsce istnieje! Więc uświadamiajmy kogo się da! ;)
-
Tu się z Tobą zgodzę, ja mieszkam w Toruniu a z kimkolwiek rozmawiam na temat Azylu jest wielce zdziwiony że coś takiego istnieje.
-
Dziewczyny jesteście wielki :brawo: :pokoj: :bukiet oby tak dalej.
-
Powiedzcie mi co niezmiernie mnie to ciekawi... jak Pan Piotr zareagował na króliczka?
-
super , oby tak dalej !! :bukiet
-
akcja była cudowna :heart dzięki dziewczyny za zwariowany dzień :* :megafon najważniejsze, żeby ludzie słyszeli o Azylu:) a my przy okazji się nacieszymy :P
a pan Piotr.. martwił się trochę deszczem, więc cyknęliśmy fotkę i uciekł się schronić:D
-
tak, dokładnie, dzisiejszy dzień można zaliczyć do udanych! Sympatyczni ludzie, mega atmosfera, marzenie. Dziękuję dziewczyny za dzisiejszy dzień :)! Migotka została wygłaskana i wymiziana za wszystkie czasy, widać, że aktorzy i ekipa polubili ją :jupi
-
Ooo dziewczyny gratulacje :D
Super akcja :)
-
przez to wszystko, tyle razy słuchałam dzisiaj piosenki w wykonaniu Pana Jacka Komana, że będę śpiewać przez sen :P myślę, że dzięki dzisiejszej wizycie na planie Migotka jutro będzie odsypiać :P a przynajmniej tak wyglądała wieczorem, kiedy do nich zajrzałam :) mała ma więcej zdjęć, ale czekamy aż dojdą mailem :) osobiście byłam zszokowana tym, że nawet taka sytuacja jej odrobinę nie zestresowała ;)
-
Dziewczyny, super inicjatywa i jestem z Was taka dumna! Oglądam te zdjęcia i nie sposób żeby mordka się nie śmiała na ich widok!! :przytul
Ola - piszę do Ciebie maila w sprawie jutra :)
-
dziewczyny jestescie niesamowite :pokoj: nie kazdy mialby odwage wybrac sie od tak na plan zdjeciowy tvn :brawo:
-
Przyznajcie się, czy to Sheldon poddał wam taki medialny pomysł? :D
Olu, coś miłośnicy królików mają zamiłowanie do tanga :P
To mój kochany kawałekhttp://www.youtube.com/watch?v=GSsfP8nRvYg
-
Jestem taka szczęśliwa ,że dostarczyłam wam gwiazdę filmową Migotkę ona jest naprawdę super ale wy dziewczyny jesteście niesamowite wielkie brawa dla was.Może za jakiś czas w serialu pojawi się jakaś wzmianka o azylu było by cudownie.Jesteście po prostu genialne oby tak dalej nie mam słów kocham was wszystkie no i oczywiście wszystkie uszaki. Wymiziajcie ode mnie kochaną Migotkę.
-
Pytanie, nie znam serialu, ale luknełam na filmweb i....
Pan Jacek Koman, Pan Piotr Polk (trzymający w ręku przypinki Azylu i ulotki) oraz nasze wyjątkowe dziewczyny - Milena, Kasia i Weronika przytul
(https://lh4.googleusercontent.com/-62OZ_ey-srg/UeAMTn0A0LI/AAAAAAAAsSU/AndSnJPioyU/w829-h551-no/DSC01130.JPG)
Czy nie jest odwrotnie? tzn Jacek Koman trzyma ulotki i karmi azylową gwiazdę?
-
Pytanie, nie znam serialu, ale luknełam na filmweb i....
Czy nie jest odwrotnie? tzn Jacek Koman trzyma ulotki i karmi azylową gwiazdę?
Normalnie aż przejrzałam zdjęcia jeszcze raz. Pan Piotr Polk (nad moim łóżkiem wisi nasze wspólne zdjęcie) trzyma w rękach tylko przypinkę -to ten w garniturze, trzymający parasol. Pan Jacek Koman karmił uszatą gwiazdę -ten w bordowym swetrze.
-
No no ;) Dziewczyny, piękna akcja! Dla czego mnie nie zaprosiłyście? :D Z chęcią bym przyjechała :D hehehe.
I nawet macie zdjęcie z moim "niedoszłym" kuzynem :D
-
Fajna akcja, a ja jeszcze bardziej lubię "Lekarzy"
A tu Coffee na straży przy mojej córce
(http://img839.imageshack.us/img839/1024/ay5h.jpg)
Coffee z Tymkiem okupują małżeńskie łóżko :bunny: :bunny:
(http://img4.imageshack.us/img4/136/o4dr.jpg)
(http://img856.imageshack.us/img856/5849/u411.jpg)
-
No a ja dziś dostałam obiecujący formularz ws DT z opcją DS dla Migotki :bunny: :jupi
Trzymajcie kciuki :niegrzeczny
-
Wiedziałam, że Migotka zrobi zamęt na planie i szybko znajdzie się dla niej dom! Przypominam tylko, że jak na razie mała musi przejść zabieg dot. oka, ale trzymam kciuki! :PP
-
Najważniejsze jest zdrowie naszej gwiazdy :) Jak dziewczyny dadzą zielone światło na podróż do DT to wtedy będziemy działać :)
-
tymek79Zdjęcie z córcią piękne.
-
szaleństwa ciąg dalszy - idziemy za ciosem, bo każdą szansę na to, aby powiedzieć, czym jest Azyl trzeba wykorzystać :)
Pan Wojciech Zieliński - serialowy doktor Daniel Orda :D
(http://i.iplsc.com/-/0001SU7E1YT7HUWY-C116.jpg)
zrobił na nas ogromne wrażenie - rozmową, podejściem do tematu...to była ogromna przyjemność :bukiet
(https://lh5.googleusercontent.com/-fkVlGcq1U94/UeGKv57QrjI/AAAAAAAAsWU/ZhNFXTHFrxA/w862-h573-no/DSC01158.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NgPfaMKxNcc/UeGKz3PNKEI/AAAAAAAAsWg/vcqPMxeBy4U/w862-h573-no/DSC01160.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-b9xlAziqFyA/UeGK1nM22qI/AAAAAAAAsW4/TBB6a10VIzk/w862-h573-no/DSC01161.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dPGXkpWqtPE/UeGK4Zh--UI/AAAAAAAAsWw/fsakMbeSV9c/w862-h573-no/DSC01162.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zNfABsmXIUY/UeGK6Arn3YI/AAAAAAAAsW8/EsGSV1ctqcY/w862-h573-no/DSC01163.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_mE3nvtkLlw/UeGK8QC85iI/AAAAAAAAsXE/4SGs0k3bJH0/w862-h573-no/DSC01164.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-an3Zmo91-QM/UeGK-peNUaI/AAAAAAAAsXM/Dvak2BPgwag/w862-h573-no/DSC01165.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GvMyNdUxvAk/UeGLAWGhCDI/AAAAAAAAsXU/8M1VBrdnQxI/w862-h573-no/DSC01166.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YMx6xC6NrIM/UeGLOfC2mbI/AAAAAAAAsYg/yJVEl1gK_5M/w862-h573-no/DSC01181.JPG)
:D
(https://lh5.googleusercontent.com/-I9lCE5OsBhk/UeGLPc3G35I/AAAAAAAAsYk/ee7KvZ98Ms0/w862-h573-no/DSC01182.JPG)
i...Pani Magdalena Różczka - serialowa Alicja Szymańska :D kolejny niezwykle przyjemny punkt popołudnia :bukiet
(https://lh4.googleusercontent.com/-TOAF1RudN2o/UeGLRFy6VBI/AAAAAAAAsYs/CKS2odWkJ-o/w862-h573-no/DSC01183.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Wb6tF8SVbnw/UeGLTqTZd7I/AAAAAAAAsY0/JcEtIngDqBQ/w862-h573-no/DSC01184.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uFXvaUKqJew/UeGLVgdRudI/AAAAAAAAsY8/mCfpy0dxFzw/w862-h573-no/DSC01185.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Y-BLMQz1HZY/UeGLXp7AFgI/AAAAAAAAsZE/A8kKmzCHsTI/w763-h573-no/DSC01187.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oHjC6QDSeOE/UeGLcfCT5GI/AAAAAAAAsZU/W5fhhUNO2v4/w862-h573-no/DSC01189.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Bg4opDqCOQM/UeGLeNbRsWI/AAAAAAAAsZc/Xbd19tBhkzA/w862-h573-no/DSC01190.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-n99HDzN6mRA/UeGLfyFUznI/AAAAAAAAsZk/VapNuSwXhUo/w862-h573-no/DSC01191.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1BHNKAN0wGE/UeGLhx9ABJI/AAAAAAAAsZw/jdHlq04Bsqc/w862-h573-no/DSC01192.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HdxmwHwX6bk/UeGLjDKegkI/AAAAAAAAsZ0/wqdQBcWBkb4/w862-h573-no/DSC01193.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iU1p2qmGeJo/UeGLlI6kxiI/AAAAAAAAsZ8/sXio6v4bBVI/w862-h573-no/DSC01194.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6xeOaxxhR3g/UeGLmogKjfI/AAAAAAAAsaE/ZeYHYAEgfiY/w862-h573-no/DSC01195.JPG)
:D
(https://lh6.googleusercontent.com/-YSydVUJ6g1o/UeGLxw_RgqI/AAAAAAAAsa4/2jf4JbsIcps/w862-h573-no/DSC01211.JPG)
Weronika z Fortuną :przytul
(https://lh4.googleusercontent.com/-FeWuV7i5zXg/UeGLCzaLrFI/AAAAAAAAsXk/3MgTk5b2Nds/w862-h573-no/DSC01168.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wItbMld6Cs4/UeGLE5fqycI/AAAAAAAAsXs/3JK8Ef8i4as/w862-h573-no/DSC01169.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5AXLsgr3SqI/UeGLGDz-69I/AAAAAAAAsX0/FAC_hoyuk2o/w381-h573-no/DSC01171.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RbaNYopcahg/UeGLJUqbe9I/AAAAAAAAsYE/eS2OKPtcpmo/w381-h573-no/DSC01175.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zC5H2XvHdwk/UeGLMCjFuYI/AAAAAAAAsYU/FoWL_gS_R5s/w381-h573-no/DSC01179.JPG)
szalone :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-XHj9Qufsf4g/UeGMCZedwbI/AAAAAAAAscU/ngJT_2naCxY/w862-h573-no/DSC01233.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_g_p_cdIG44/UeGMEELcNsI/AAAAAAAAscc/BGpLkesr4KM/w862-h573-no/DSC01234.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-wff37CbwxHM/UeGMJ0SGYTI/AAAAAAAAsc0/pOHwkJ2_h6s/w862-h573-no/DSC01237.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vC2ginyV6PY/UeGLqnu9EzI/AAAAAAAAsaU/fJuuyw1f7pM/w862-h573-no/DSC01207.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-g-PJSGbTbtk/UeGLsljjO3I/AAAAAAAAsac/GtOlH-JD38U/w862-h573-no/DSC01208.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-pis1OBbJ7ZE/UeGLw-r1qVI/AAAAAAAAsaw/SDSbIDLqMwE/w862-h573-no/DSC01210.JPG)
wolontariusze Azylu przysłuchują się jak zostać statystą :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-z4cwcQryGxs/UeGMAqI1TLI/AAAAAAAAscM/xP6m7HiN6iU/w862-h573-no/DSC01231.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Thgbg9PxJGM/UeGL1LxaWSI/AAAAAAAAsbI/hus-oOOOzd0/w862-h573-no/DSC01215.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kM2ZJEud09o/UeGL2SxjxaI/AAAAAAAAsbU/Dub2rgx3_4I/w862-h573-no/DSC01216.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CJg2r7ol0gs/UeGL5Pq83MI/AAAAAAAAsbk/vmnd9ZslSo8/w862-h573-no/DSC01219.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-33CtwDaaluM/UeGL7G6nrFI/AAAAAAAAsbs/1NdRSBmsg20/w862-h573-no/DSC01220.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-s6pdtmKMh98/UeGL8pl5QgI/AAAAAAAAsb4/Cw2xnZYqw0Y/w862-h573-no/DSC01222.JPG)
rewelacyjna atmosfera :) niesamowicie życzliwi ludzie, którzy pozwalali nam kręcić się do woli...:)
***
Bonsai dzisiaj trafił pod skrzydła Kasi :przytul a jutro Fortuna opuści Azyl i trafi do DT u doty :przytul
już niedługo oko Fortuny powinno wyglądać dobrze, chociaż zawsze będzie odrobinę mniejsze (w tej chwili u Fortuny utrzymuje się jeszcze tylko opuchlizna po zabiegu).
Fort bez zmian. ma apetyt. cały czas oczyszczamy i ściągamy ropę z nosa. podobnie u Kurt.
poza tym w Azylu bez zmian...oddział szpitalny trzyma fason, a my stajemy przed wyzwaniami, dot. przyjmowania kolejnych królików, czyli standardowo ;)
z tą różnicą, że dzisiaj pod naszą opiekę trafiła również koszatniczka :]
zabieg Migotki jest zaplanowany na 25.07. - od razu po powrocie doc, tak jak zabieg Pufci.
tymek79, dziękujemy za Coffee :przytul
dobranoc :przytul
-
Fort bez zmian. ma apetyt. cały czas oczyszczamy i ściągamy ropę z nosa. podobnie u Kurt.
Ech,biedna Kurtałka :( co u niej znów się narobiło?
-
u Kurt tak jak wspominałam kilka dni temu - oczyszczanie i wyciąganie wydzieliny z nosa :/
-
kolejny wakacyjny dzień zaliczam do udanych! spotkanie z tymi kochanymi ludźmi i z wami dziewczyny. Dziękuję za wszystko jeszcze raz. A z uszakami walczymy, dzisiaj Fort dzielnie podjadał ze strzykawki a Kurt spokojnie dała nam się oczyścić :)!
-
Kolejne super zdjęcia!!!! :* :* :* A Panią Magdalenę uwielbiam, m.in. za jej podejście to spraw zwierząt :) A ten serial to teraz będę chyba oglądała z jeszcze większą przyjemnością! :)
Dota.. nawet sobie nie wyobrażasz, jak się cieszę, że Fortunka będzie u Ciebie :)
-
Ach te nasze odchyły <3 smerfny dzień..
Bonsai nie wysypał na razie kuwety, a chodzenie po panelach powoli opanował:P czasem jeszcze się poślizga, ale ogólnie idzie mu dobrze ;) gorzej z narzeczonym, który ma uczulenie na siano, o czym nie wiedzieliśmy, ale ważne żeby królik czuł się dobrze:P
Doktor Orda :heart :D :zakochany: ech...
-
KasiaDe uważaj kto ci patrzy w monitor, bo narzeczony oprócz siana może się uczulić na "Lekarzy" :D
-
Ale ja Wam zazdroszcze :placze.
Zdjęcia fantastyczne!
Weronika, ależ ty masz urodę, szalenie fotogeniczna jesteś :roza:
-
KasiaDe uważaj kto ci patrzy w monitor, bo narzeczony oprócz siana może się uczulić na "Lekarzy"
no fakt.. ale sam grał tam ratownika medycznego, więc może nie będzie tak źle:P gorzej z tym sianem:P
-
No to chyba musisz u dr Ordy załatwić narzeczonemu odczulanie :P
-
moje dwa ideały obok siebie...:D
p.s. biuro rzeczy znalezionych.. 2 portfele i duża fajna chusta:P portfeli mogę się pozbyć, ewentualnie zawartość może zostać ( o ile jakaś jest bo nie zerkałam ). Po chustę nie musi się nikt zgłaszać - nie obrażę się :lol
-
MartaP ja także bardzo się cieszę. Fortuna miała do mnie trafić już jakiś czas temu ale wtedy bardziej byłam potrzebna Karimowi
W tej chwili mam możliwość pomóc i jej. Pomimo smutku który jeszcze we mnie siedzi jestem szczęśliwa wiedząc że będzie u mnie
-
Dota.. nawet sobie nie wyobrażasz, jak się cieszę, że Fortunka będzie u Ciebie
Ja właśnie też :heart - dziękuję, Dorotko, że bierzesz tę wspaniałą królinkę do siebie. Po odejściu Waszej Calineczki może Fortunce uda się zapełnić troszkę zaistniałą pustkę :przytul
Kasiu, wspaniale, że Bonsai u Ciebie - kultowy, piękny Bonsai :zakochany:
Zdjęcia z aktorami super i ich wpisy też bardzo, bardzo miłe :) Przy okazji wspaniała przygoda :D
-
Ja też mam taką nadzieję Asiu i chociaż Nelcia już na zawsze będzie nr 1 to zostają jeszcze 2,3,4.........które będą tak samo ważne
-
Bonsai dzisiaj trafił pod skrzydła Kasi przytul a jutro Fortuna opuści Azyl i trafi do DT u doty przytul
W jakich miejscowościach oba domki?
-
Oba w Toruniu :)
-
Oba w Toruniu usmiech2
Już właśnie sobie sama wygmerałam :) ale dzięki!
-
Weronika, ależ ty masz urodę, szalenie fotogeniczna jesteś icon_roza
to samo pomyślałam :jezyczek:
-
Dorotko cieszę sie że moja Fortunka będzie u Ciebie :) nie mogła sobie lepiej wymarzyc :))
Bonsai wariat :) super że jest w domku :)
Dziewczyny ZAZDROSZCZE :) uwielbiam LEKARZY :) a Malaszynskiego nie dorwalyscie ? :))))
-
JESZCZE nie dorwałyśmy;)
Bonsai nadal nie wysypuje z kuwety:D dużo z nim rozmawiam na ten temat...:)
-
Bonsai nadal nie wysypuje z kuwety:D dużo z nim rozmawiam na ten temat...usmiech2
:DD
-
I znowu mamy wspólną podopieczną Karolinko :hura:
-
I znowu mamy wspólną podopieczną Karolinko :hura:
. Bardzo mnie to cieszy Dorotko :) :*
-
Fortuna jest taka piękna! :heart Cieszę się, że będzie mieć taki fajny domek, chociaż ten tymczasowy :)
Przygody z lekarzami, tylko pozazdrościć :PP Zdecydowanie milej mi będzie teraz oglądać ten serial :D
-
Bonsai, wie, gdzie ma się zachowywać porządnie, chociaż najgorsze jest to, że jego obyczaj przejęła również Migotka, a poza tym Devi i Fusia czasami przypominają sobie, że należą do rodziny olsztyńskich szynszyli ;)
miejmy nadzieję, że ten tydzień będzie spokojny, bez żadnych niespodzianek i wszystko odbędzie się zgodnie z planem :P
na najbliższe dni zaplanowaliśmy serię zabiegów kastracji i sterylizacji. miejmy nadzieję, że wszystko uda się zrealizować zgodnie z grafikiem :P zanim do Azylu trafią kolejne króliki :/
Fort od zeszłego pon. przytył 10 dag i teraz Fort to 80 dag bohaterskiego królika ;) codzienne, kilkakrotne oczyszczanie jest dla niego dużym stresem, ale poza tym Fort ma naprawdę dobry nastrój :) staje na łapkach, szuka jedzenia, uwielbia rodicare ze strzykawki, a dzisiaj pomylił gruszkę ze strzykawką ;)
poza tym nasz oddział szpitalny trzyma się dzielnie - Zidane bardzo dobrze reaguje na leki i myślę, że wyprowadzimy go na prostą (odpukać ;))
Keyen, Tilia i Vekita również korzystają z diety rodicare, dlatego karmy ratunkowe w Azylu znowu znikają w zastraszającym tempie, ale z drugiej strony to dobrze :)
przy okazji zachęcamy do wirtualnej adopcji podopiecznych Azylu :przytul
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13011.msg462708#new
***
Riza potrzebuje czasu i cierpliwego opiekuna. po jej zachowaniu widać, ile przeżyła (to króliczka z interwencji w Pile)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QR5EroihWTg/UeL6yGPD0zI/AAAAAAAAsds/ZFJKgTb3_Gw/w862-h573-no/DSC01243.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-I4vM6S2HElw/UeL615PDeMI/AAAAAAAAsd8/CICk-JYDLsE/w381-h573-no/DSC01245.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-x6SAGKdmOoo/UeL669crK0I/AAAAAAAAseU/L7Mx_4ddSp0/w862-h573-no/DSC01248.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DhawiMyElBg/UeL68xwfjvI/AAAAAAAAsec/UvhhBlVNG90/w862-h573-no/DSC01249.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3DyTnZcUuR4/UeL7B3BdEFI/AAAAAAAAses/p54pH5bUggs/w862-h573-no/DSC01252.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-n2_CXFlH1WQ/UeL7GoG-bNI/AAAAAAAAse8/-KfEFBgStEw/w862-h573-no/DSC01254.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-n2e4SVpVySc/UeL7I2TdUCI/AAAAAAAAsfE/M3gqzhS_yQg/w862-h573-no/DSC01255.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ai46LmOCuiE/UeL7LsWHJ3I/AAAAAAAAsfM/4GIczNH2X80/w862-h573-no/DSC01257.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3dR7p_G6bYU/UeL7UZo6E4I/AAAAAAAAsfs/1B5JdO3B2s8/w862-h573-no/DSC01261.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1yG163nMD2w/UeL7aURaf0I/AAAAAAAAsgE/3T96wuqg-0E/w381-h573-no/DSC01265.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-PLjZ-iK-ykU/UeL7cCw0_zI/AAAAAAAAsgM/eXe-6swFUYk/w381-h573-no/DSC01266.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Iym1QPeZUAw/UeL7fgRcuCI/AAAAAAAAsgc/_1sFYAkQszQ/w381-h573-no/DSC01268.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OogPqCUWKbI/UeL7hdE_tJI/AAAAAAAAsgk/YZ5YB7-DxOg/w381-h573-no/DSC01269.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-g58_1ixAIbs/UeL7k2zONOI/AAAAAAAAsg0/D0iFq3DOuoQ/w381-h573-no/DSC01271.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ilAgn_-ySOM/UeL7oPed8SI/AAAAAAAAshE/XTPREv37xJU/w381-h573-no/DSC01274.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kw3qwasF91E/UeL7p9TAQTI/AAAAAAAAshM/cmYhDCVhP9I/w430-h573-no/DSC01277.JPG)
***
jak już wszyscy wiedzą :P Fortuna opuściła Azyl i znajduje się pod opieką doty :przytul
w zw. z moim wyjazdem na urlop, dzisiaj pod skrzydła Doroty trafił też Hugo :bukiet nasz wyjątkowy Hugo, wymagający wyjątkowej opieki ;)
***
dziewczyny będą na pewno relacjonować, co się dzieje w Azylu, a z mojej strony do "usłyszenia" w przyszłym tygodniu :przytul
z trudem, ale postaram się chociaż częściowo oderwać od Azylu :P :)
-
Udanego odpoczynku, wykorzystaj ten czas! :)
-
Olu, miłego wypoczynku! Komu jak komu, ale Tobie się jak najbardziej należy :D
-
Śliczna ta królinka z Piły, mam nadzieję, że uda się odzyskać jej zaufanie do ludzi...
Olu, wypocznij dobrze i postaraj się oderwać od Azylu, żeby później do niego wrócić z naładowanymi bateriami :) Pa! :)
-
Olu miłego wypoczynku :) zasłużyłaś :*
-
Dorotko, teraz masz pod swoimi skrzydłami dwóch moich ukochanych królasków :* Hugonka i Fortunke :* :hura: :bukiet
-
Dorotko, teraz masz pod swoimi skrzydłami dwóch moich ukochanych królasków :* Hugonka i Fortunke :* :hura: :bukiet
O tak choć przyznam ,że Hugo to wyższa szkoła jazdy i całkowicie nowa dla mnie sytuacja, ale damy radę :lajkonik: :zakochany:
Za to Fortuna czuje się jak u siebie i to od pierwszej chwili jest niesamowita i cudowna :heart :heart
-
Strasznie się cieszę Dorotko, że to ty mnie uprzedziłaś z Fortunką ,ale nie jestem wcale smutna ,bo jestem przekonana ,że zaopiekujesz się nią wspaniale ,a do mnie zawita już niedługo też ktoś niesamowity.
-
Nie było mnie dwa tygodnie i już zupełnie "nie ogarniam" rezydentów Azylu...
Widzę "adopcję w toku" u Lusi - jakoś wyjątkowo lubię tą zadziorę :) Dokąd mała pojedzie?
Zapał azylowej ekipy cały czas mnie zadziwia :) sesja z "Lekarzami" rewelacyjna!!!
-
Strasznie się cieszę Dorotko, że to ty mnie uprzedziłaś z Fortunką ,ale nie jestem wcale smutna ,bo jestem przekonana ,że zaopiekujesz się nią wspaniale ,a do mnie zawita już niedługo też ktoś niesamowity.
Nie wiedziałam Kasiu,że i Ty zakochałaś się w Fortunie. Mam nadzieję,że moj dt zamieni się kiedyś dla niej w ds ale pomału.
Nic nie stoi na przeszkodzie,żebyś wpadła do nas kiedyś na kawkę i pomiziała Tusię do woli. Zapraszamy serdecznie.
Tyle królików przybywa ostatnimi czasy do Azylu,że już niedługo i Tobie trafi się jakiś wyjątkowy króliś :przytul:
-
Ciszę się ,że Fortuna ma opcję u Was na DS. A ja już wiem kto do nas trafi tylko muszę poczekać z ujawnieniem naszego nowego tymczasowicza do soboty. Zdradzę tylko że jest to śliczna dziewczynka i zabieramy ją po zabiegach do nas na DT. W sobotę Momo i Zgredzia mają sterylizację i kastrację także trzymajcie kciuki. A Błękitek pokicał do DS w Bydgoszczy i widząc jego opiekunów i towarzyszkę życia wiem że będzie szczęśliwy i już jestem o niego spokojna.
-
Widzisz,mówiłam że nie będziesz długo czekać :przytul: Bardzo się cieszę
-
dzisiaj Gapi, Trois oraz Vienas zostali wykastrowani ;)
Fort i Zidane byli na kontroli:
biorąc pod uwagę całokształt, Fort jest w dość dobrej formie, a przynajmniej w stabilnym stanie - oczyszczanie z ropy będzie pewnie trwało jeszcze długo.
martwi mnie Zidane. teoretycznie jest lepiej. wygląda lepiej, ale nadal utrzymują się wzdęcia i dzisiaj wieczorem miał bardzo duży brzuch. zbyt długo utrzymuje się u niego stan zapalny :/ wieczorem robił bardzo duże, nienaturalnie duże jak na niego bobki (wiem, że czasami króliki robią niewymiarowe bobki, ale akurat tutaj to nie są po prostu duże bobki). ciężki przypadek :/ codziennie dostaje serie leków, a jednak nie odpuszcza.
Milena & Kasia za Waszą dzisiejszą walkę ze wszystkim :przytul i pochwalcie się, co Wam się dzisiaj znowu udało :P :*
***
Plamek w najbliższych dniach trafi do nowego domu w Warszawie :) Aniu :przytul
urlop niestety się przesunął, ale teraz już naprawdę znikam :P
-
Witam, kolejny dzień za nami!
Dzisiaj zabieg kastracji przeszedł Divi, Trois i Gapi. Chłopcy czują się dobrze.
Na wizytę przybył też Fort. Z oczkiem wszystko w porządku, nie ma powodów do zmartwień.
Zidane jak się okazało waży już 1.2 kg! Jak na razie zostają te same leki, dodatkowo wchodzimy z enrocinem.
Dzisiaj, razem z Kasią ponownie znalazłyśmy się na planie "Lekarzy". Udało nam się zrobić zdjęcia z Panem Pawłem Małaszyńskim oraz Panem Marcinem Perchuciem. Kasia wstawi zaraz zdjęcia, a ja mogę pochwalić się, że już jutro będziemy statystować na planie :jupi
Tą informacją kończę, do jutra! :)
-
a widzisz Ola, myślałam, że będę pierwsza!
-
to się nazywa ekipa :przytul oddaję pałeczkę :*
-
To kiedy dziewczyny będziecie w TV ? :))
Zidane malutki nie wyglupiaj sie i Zdrowiej :*
-
Zidane dzielnie walczy, bardzo kocha Rodi Care :)
+kręcą teraz 3 serię, która w tv będzie od początku września. Na pewno spróbujemy dowiedzieć się w którym odcinku będziemy. Jutro opowiemy jak było na planie!
-
Koniecznie :) bardzo.lubię ten serial i fajnie będzie.zobaczyć kogoś znajomego :) a królików nie da sie przemycić do filmu? Hiihiihihihh
-
Jejciu :) jeszcze bardziej Wam zazdroszczę :)
-
Szturmem zdobywacie salony :)
Cieszę się bardzo, ze Błękitek znalazł domek!!! :*
-
hehe, no na planie się śmieją, że zrobią scenę z królikami. :icon_mrgreen
-
Oto dzisiejsze fotki, jakie udało nam się zrobić. Mało, bo miałyśmy małe urwanie głowy dzisiaj.
1. Pan Paweł Małaszyński wpisuje się do księgi:
(http://imageshack.us/a/img841/9840/l5ip.jpg)
2. Wspólna fotka z przypinką Azylu:)
(http://imageshack.us/a/img196/606/x8tm.jpg)
3. Pan Marcin Perchuć
(http://imageshack.us/a/img24/5605/55py.jpg)
4. Razem:)
(http://imageshack.us/a/img707/8018/id19.jpg)
5. Wpis pana Marcina ( od pana Pawła zamieszczę jutro. Mam nadzieję, że się wyrobię)
(http://imageshack.us/a/img836/6377/8lrp.jpg)
Dzisiaj niestety bez królika, bo za duże tempo ze wszystkim:D Nawet pani Różdżka nas już rozpoznaje;) Trzymajcie kciuki za nas jutro :D
-
Trzymamy kciukasy i zazdrościmy :P
-
Trzymamy trzymamy i czekamy na relacje z planu :)
-
WOW!!!! Królowe marketingu :)
-
Zazdroszczę :P I trzymam kciuki za statystki :)
-
Nasze dzielne wolontariuszki teraz pewnie walczą na planie i zdobywają kolejne kontakty, które z pewnością pomogą nam w walce o lepszy los dla uszatych :bukiet
Mamy wstępny ambitny plan, który miejmy nadzieję, uda się zrealizować :D Osoby znane i sławne mają większą siłę przebicia i mają większy wpływ na społeczeństwo dlatego zamierzamy to wykorzystać :D
Pod tym względem, żałujemy trochę, że nie mieszkamy bliżej Warszawy, gdzie o takie kontakty dużo łatwiej się postarać (pod warunkiem, że się tego chce ;-)), no ale póki co - polowanie i wykorzystywanie okazji idzie nam całkiem nieźle tu na miejscu w niewielkim bądź co bądź Toruniu ;-)
Ola niech sobie teraz odpoczywa, bo zasłużyła na odpoczynek jak mało kto :przytul a pozostała część ekipy Azylowej będzie się starała zastąpić Wam wpisy Oli chociaż zdajemy sobie sprawę, że nie będzie porównania bo Ola jest mistrzynią w relacjonowaniu azylowych dziejów o zdjęciach nie wspominając ;-)
No ale wszyscy musimy jakoś ten czas przetrwać :D
Przedpołudniowe wiadomości są takie, że otrzymaliśmy dzisiaj wiadomość o kolejnych królikach, które potrzebują naszej pomocy - jutro do Azylu trafi uszatek z Bydgoszczy, którego opiekunka przyjechała tylko na chwilę i zaraz wraca do Niemiec a także są 2 króliki z Warszawy, którym niestety osoba z SPK z Warszawy odmówiła pomocy dlatego pilnie musimy znaleźć dla nich chociaż DT gdyż grozi im otrucie.
Jeśli ktoś z Warszawy mógłby je przygarnąć chociaż do przyszłego tygodnia (w następnym tyg. mamy transport do Torunia) to bardzo proszę o kontakt: magdalena.gralak@azyl.torun.pl :bukiet
-
Super Jesteście Dziewczyny!
Ważne żeby jak najwięcej osób dowiedziało się o istnieniu Azylu.
-
2 króliki z Warszawy, którym niestety osoba z SPK z Warszawy odmówiła pomocy dlatego pilnie musimy znaleźć dla nich chociaż DT gdyż grozi im otrucie.
:?:
A co słychać u Lality zrobiła się bardziej śmiała,kontaktowa?
-
Lalita niedługo pojedzie do jednego z naszych ulubionych DT gdzie na pewno przekona się do ludzi :przytul Największy problem u niej na ten moment to niestety nadwaga :/
Jutro w Azylu odbędzie się też spotkanie, które miejmy nadzieję, że zakończy się dla któregoś uszatka domem stałym lub chociaż tymczasowym :)
-
A jaki domek szykuje się dla Lusi?
-
co do szerzenia wiedzy o Azylu, można się wkręcić na plan 'Prawa Agaty' w Bydgoszczy :P o ile jeszcze to kręcą, nie jestem w tym zorientowana
-
Dla Lusi szykuje się dom stały - w Jaworznie :) Czekam jeszcze tylko na relację ze spotkania przedadopcyjnego :)
agusiek a dałabyś radę się zorientować? może uda się coś wyszperać w internecie :D
-
Największy problem u niej na ten moment to niestety nadwaga kwasny
tak nie widziałam jeszcze nigdy tak otyłego królisia :(
Super że będzie w dobrym DT :)
Magda jak znajdziesz chwile to odpisz mi prosze na smsa,na forum w razie czego też jestem (PW)
-
No dziewczyny, trzymam kciuki za wasz plan! :D
Azyl rozwija się w błyskawicznym tempie, już nie mogę się doczekać co będzie za pare lat :lol
Co do królików z Warszawy... :zdenerwowany :zdenerwowany :zdenerwowany
Dobrze, że są jeszcze osoby, na które można zawsze liczyć :bukiet :bukiet
Ps Dajcie znać jak znajdzie się DT, dla uszaków z Warszawy
-
Madzia85 czy wrzucić na FB prośbę o dt dla warszawiaczków?
Fajnie byłoby, gdyby część ekipy "Lekarzy" skusiła sie na odwiedzenie azylu, bo to robi największe wrażenie :P i tu miałam na mysli przede wszystkim wrażenie na ekipie ;)
-
Fajnie byłoby, gdyby część ekipy "Lekarzy" skusiła sie na odwiedzenie azylu, bo to robi największe wrażenie :P
A podczas dnia otwartego...to dopiero byłby hit :P
-
Udało się wstępnie ogarnąć sytuację - króliki niedługo będą już bezpieczne :)
Bardzo dziękuję kilku wspaniałym osobom z Warszawy - jak to już Wam napisałam w sms-ach - przywracacie wiarę w ludzi :*
Madziu, Kasiu, Aniu, Olu, Iza - bardzo Wam dziękuję za błyskawiczny odzew i natychmiastową chęć pomocy i w transporcie i zapewnieniu DT :bukiet
Okazuje się, że są to 2 króliki hodowlane, karmione zgniłymi warzywami - ciekawe w jakim będą stanie :/
Trzymajcie za nie kciuki :)
-
Madziu rozumiem że kwestia."przechowania " krolasow warszawskich jest już załatwiona?
-
madzia85, postaram się coś poszukać ;) dam znać jkby co
-
http://www.enjoybydgoszcz.pl/bydgoszcz/rozrywka/item/5084-bydgoszcz-ponownie-w-prawie-agaty-sprawd%C5%BA-gdzie-kr%C4%99c%C4%85-sceny znalazłam to. Ale nie ma dokładniejszych inf. Ale może dziewczyny jak będą na planie 'Lekarzy' dowiedzą się czegoś? W końcu też TVN ;)
-
KarolinaK - tak, oba uszatki mają załatwioną miejscówkę w DT :)
-
KarolinaK - tak, oba uszatki mają załatwioną miejscówkę w DT usmiech2
super bo juz dzwoniłam do męża (pracuje w Wawie) i przechowałby maluchy a ja pewnie dowiozłabym je z Poznania..ale skoro juz załatwione to spoko :):) dzwonie do niego że może jechać do Katowic :) - był gotów przesunąć wyjazd służbowy byle tylko odebrać królasy, a teraz to nich sobie pracuje hihihiihihiih ( on głupieje kiecy słucha moje gadanie o królikach, ale powoli sie przekonuje i co najważniejszenie przeszkadza :):))
co do Wawy Madziu to no cóż ....szkoda słów...ale wiem, że i w SPK są dobrzy ludzie prawda? :)
-
Pewnie, że są - wszędzie są dobrzy ludzie i gdyby nie oni, nie byłoby tylu uratowanych królików :) Karolinko podziękuj mężowi w naszym imieniu za zaangażowanie i za chęć pomocy a do Katowic/Jaworzna też potrzebujemy transportu - jakby co :P
Postaram się jak najszybciej zaktualizować listę wirtualnych opiekunów, do których dołączyła Pani Martyna (WO Tilli), Pani Aksana (WO Forta) i Pani Ewa (WO Poziomki) :bukiet :bukiet :bukiet
I jeszcze Amigo pozdrawia ze swojego DT, stale wypatrując... już prawie od roku.... domu stałego :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SAvxbaZ9oUU/UeWE47SGWXI/AAAAAAAABOk/YEnx4ghx_1Y/s640/CAM00201.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kVnnoIeMwrA/UeWFZ7JDQrI/AAAAAAAABO0/EJ_0Auth8TI/s640/CAM00202.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Hl0lZMeUb_M/UeWF-ajLxKI/AAAAAAAABPA/c4hfblFeFLI/s640/CAM00198.jpg)
-
No i ja WO Zidane :)))))
-
:krzywy2 no tak wiadomości priv jeszcze nie zdążyłam odczytać :P Oczywiście Zidane też już ma swojego wirtualnego opiekuna :przytul
-
:*
-
Inną weteranką wciąż czekającą na nowy dom jest Koko tj. ta biało-brązowa panna z lewej ;-):
(https://lh6.googleusercontent.com/-5bKcRHtUh8o/UeWfRIkI1lI/AAAAAAAABPQ/beZwyC5Mgrk/s640/IMG_0620%25281%2529.JPG)
która potrafi:
wskakiwać wszędzie bez trzymanki:
(https://lh4.googleusercontent.com/-Yg-lAuJ1Rfs/UeWhO09Xb7I/AAAAAAAABPg/_xBpB7mBVKA/s640/IMG_0728.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UNhRV4R0D5Y/UeWh5xlE6DI/AAAAAAAABPo/ZMCFrHQ9MR0/s640/IMG_0729.JPG)
wyjadać ulubione zioła prosto z torebki:
(https://lh3.googleusercontent.com/-Oh7SE2uU-sY/UeWh9blAgJI/AAAAAAAABPw/v1pyGVSGL7c/s640/IMG_0742.JPG)
naśladować opiekuna:
(https://lh4.googleusercontent.com/-HHGQTBONo6Y/UeWjgX_RHmI/AAAAAAAABQA/YM3UpKSuXmw/s640/IMG_0751.JPG)
być uległą/podległą:
(https://lh6.googleusercontent.com/-vvnpFYIqlW0/UeWkLBgkzOI/AAAAAAAABQE/iKPQeAJE-Is/s640/IMG_0642.JPG)
i na pewno potrafi być wspaniałą partnerką dla uszatego kawalera:
(https://lh4.googleusercontent.com/-WFBWngDtq_Q/UeWlErIM3YI/AAAAAAAABQY/jxdPRZVAaFM/s640/IMG_0750.JPG)
Osoby zainteresowane jej adopcją bardzo proszę o kontakt: magdalena.gralak@azyl.torun.pl :)
Bardzo prosimy o domy stałe i tymczasowego dla naszych już prawie 80 podopiecznych :bukiet
-
Kto mi ukradł Tabasco? :P
-
Jaka rewelacyjna!!! :D
-
Kto mi ukradł Tabasco? :P
Branwen, to Koko z Tabasko szaleje na fotkach?
A gdzie teraz Koko przebywa, wiem że wcześniej była u Doty?
-
Nie to nie jest Tabasco chociaż fakt - podobieństwo jest uderzające :P
Koko jest teraz w Azylu i zgadza się była cały czas u Doty, ale że Dota jest naszym idealnym DT do którego trafiają króliki na resocjalizację i/lub na rekonwalescencję - Koko zwolniła miejsce dla kolejnego potrzebującego pomocy uszatka :) A w Azylu znowu zacznie pewnie rządzić i ustawiać towarzystwo po kątach - takie króliki jak ona nie mają problemów z przystosowaniem się do nowego miejsca dlatego tym bardziej zachęcam do jej adopcji :icon_mrgreen
-
joac- o ile się nie mylę, jest to Tadzik!
Dzisiejszy dzień był kolejnym szalonym dniem. Rano wpadłyśmy do Azylu, aby podać leki, a na dyżur przyszła Ada i dzielnie poradziła sobie z tak dużą ilością klatek. :) Natomiast ja i Kasia pojechałyśmy na plan. Akcja rozgrywała się przed szpitalem i w głównym holu. Grałyśmy dzisiaj z Panem Małaszyńskim, który co chwilę jeździł autem, z Panem Polkiem, z Panem Komanem oraz z panią Danutą. W przerwie wpadłyśmy jeszcze do Azylu, aby "ogarnąć sytuację" i dalej na plan. Nasza robota zakończyła się sukcesem o 20!
Co do informacji Azylowych:
- Z Fortem wszystko ok. Dzisiaj zebrało się troszkę ropy w nosku, ale po oczyszczeniu jest lepiej.
- Zidane czuje się dobrze. Nadal jest wzdęcie, ale teraz jesteśmy w lepszej sytuacji niż wczoraj.
Trio (Keyen, Tilia oraz Vekita), Fort oraz Zidane wcinają papki, aż się uszy trzęsą, to najważniejsze!
Dzisiejszy dzień uważam za udany, życzę wszystkim dobrej nocy, do jutra! :papatki
-
Dajcie koniecznie znać, jak już będziecie wiedziały kiedy będzie emitowany ten odcinek :)
Koko jest niesamowita, a Tadeusza odrazu poznałam :)
-
Jasne, że damy znać! Same chcemy zobaczyć siebie w tv. Jutro zapytam i wieczorem postaram się poinformować :)
-
Nasze dzielne dziewczyny :przytul
Zasłużyłyście na dużą pizzę - tym razem obiecuję Wam większą niż ostatnio :P
A Tadzik no cóż... jest chłopak rozpoznawalny :)
-
Madzia, ja chcę w końcu schudnąć, a ty byś nas tylko tuczyła!
+o której jutro przyjeżdża królik z Bygdoszczy? Kiedy wpadasz do Azylu?
-
Jutro wyślę Ci sms-a ze szczegółami :*
-
A jak miewa się Kurt i Straszek? co u azylowych osesków?
No i u mojej pięknej Petitki :)
Powodzenia na planie :)
może by tak scenarzystę zaciągnąć do azylu i poddać mu myśl twórczą, coby ktoś komuś tam miłość wyznał, albo w atmosferze króliczej doznał olśnienia co do diagnozy, albo cudownego ozdrowienia :D
-
azylowe oseski są cudowne, słodkie i powoli zaczynają dreptać po klatce:)
Niestety scenarzysty nie da się zaciągnąć do Azylu :/ zresztą kogokolwiek ciężko, ponieważ mają zaplanowany transport i wszystko jest ustalone z kierowcami itd itp:/
Dzisiejsze odcinki, jakie były kręcone to (chyba) : 35, 38, 37, 39. Zrobiłam foto planu, ale za bardzo nie wiem o co w tym chodzi:P Oczywiście nie są to całe odcinki, tylko marne fragmenty, na których prawdopodobnie i tak nie będzie nas widać...
Co do kolejnych znanych osób, to próbuję okrężną droga dostać się do Roberta Lewandowskiego. Myślę tez nad Małgorzatą Kożuchowską, bo jej tata wykłada na mojej uczelni i czasem można ją gdzieś tam dorwać. Wątpię, że się uda, ale spróbować można:P
Zdjęcia z planu. Trochę słaba jakość , ale robione telefonem i przy maksymalnym zmęczeniu^^
(http://imageshack.us/a/img833/2186/nt5b.jpg)
(http://imageshack.us/a/img196/4681/ri9r.jpg)
(http://imageshack.us/a/img24/3672/pbjy.jpg)
Niepocieszona Milena, ponieważ wybrali kogoś innego do scenki, a krawężnik był tak strasznie twardy do siedzenia...
(http://imageshack.us/a/img827/8621/8mjt.jpg)
Zaległy wpis pana Pawła Małaszyńskiego :heart:
(http://imageshack.us/a/img46/875/hzgr.jpg)
-
Dziewczyny serialowe, dzisiaj po południu (będę o 17) zostawię wam w Azylu jedną rzecz, którą można wykorzystać promocyjnie ;) Tylko któraś z Was musiałaby załatwić marker lub coś innego do pisania po płótnie.
-
po_sąadziedzku
-u Kurt nadal oczyszczamy, tylko to możemy jak na razie robić ;)
-Straszek nadal wystraszony, podajemy panacur, mam nadzieję, że damy radę
Oseski piękne, wszystkie żyją, niektóre już próbują biegać po klatce, ale zazwyczaj kończy się na uderzeniu o ściankę klatki!
kata_strofa - kurczę, o 17 to mało osób już będzie, my planujemy iść o 11.30 bo wtedy będą wszyscy (mamy cały plan, więc wiemy, ale ciii!)
-
Dzisiaj do Azylu trafił taki oto chłopak:
(https://lh5.googleusercontent.com/-6EH58M0y_oY/Uebqo6u2XbI/AAAAAAAABU0/R7BaqnWcG6w/w667-h889-no/DSC_0517.JPG)
Podobno studentki zostawiły go w mieszkaniu i wyjechały. Czy to prawda, nie wiem :/
Chłopaczek jest sporych gabarytów (ale nie jest otyły), waży 2,05 kg, do tego milutki i przytulaśny. Moim postulatem było nazwać chłopaka Wolfgang vel Wolfi, gdyż przyjechał wozem na niemieckiej rejestracji, ale Milenie się nie podobało :P
A tutaj Forcik, któremu aż uszy stanęły na jedzenie ze strzykawki :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-B1c64mE3d94/UebvN650fCI/AAAAAAAABaI/rwHRgwQNhq0/w667-h889-no/DSC_0513.JPG)
przepraszam za jakość zdjęć, mój telefon ssie :icon_rolleyes
Dzisiaj w Azylu odbyło się spotkanie adopcyjne i aż dwa uszatki mają szansę na fajny dom w Toruniu :icon_biggrin
-
Cudny białasek! no i Forcika widzę, nawet zdrowo wygląda słodziak :)
Aż dwa króliczki ma szansę na DS? Wow, co za efektywność :D
-
Może Ludwig :> od Bethoveena
A na dodatek bieluśki jak umyty w Ludwiku :)
-
Kolejny pracowity dzień za nami :)
-Fort błyskawicznie szybko wcina papkę, ma chłopak apetyt. Kiedy odciągam od niego strzykawkę, aby się chociaż troszkę oblizał, to taki brudny do mnie kica i gryzie strzykawkę. :DD
-Zidane dzielnie pokonał wzdęcie, jest już lepiej.
-Plamek na dniach wyjedzie do nowego domu w Warszawie :icon_biggrin
-Nowy rezydent Azylu jest piękny. Ma uszka jakby chciał być barankiem, a nie mógł. Jedno uszko mu lekko spada i drugie jest u góry, wygląda to bardzo śmiesznie. MOŻE KTOŚ CHĘTNY DO WYMYŚLENIA IMIENIA DLA TEGO PANA?
*trochę chwalenia się, PLAN*
Dzisiaj udało nam się dorwać pana Bobrowskiego. Mamy zdjęcie, wpis do księgi oraz autografy :jupi
Jutro kolejny dzień pełen wrażeń, życzę dobrej nocy, do jutra! :heej
-
Dzisiaj do Azylu nie udało mi się zajrzeć, bo utknęłam na planie, dlatego zdjęcia zrobione są przez Milenę i jej koleżankę Martę moim apartem;)
Zdjęcie z panem Bobrowskim, kiedy wpisuje się do księgi:
(http://imageshack.us/a/img706/2985/r22a.jpg)
Z nami podczas wpisywania:
(http://imageshack.us/a/img11/2757/6x7f.jpg)
Wpis:
(http://imageshack.us/a/img29/4876/gp2s.jpg)
A teraz fotki maluchów :D proszę nie piszczeć do monitora!
(http://imageshack.us/a/img534/9788/imln.jpg)
(http://imageshack.us/a/img109/8541/f65g.jpg)
(http://imageshack.us/a/img197/5568/2ym.jpg)
(http://imageshack.us/a/img836/231/8fch.jpg)
(http://imageshack.us/a/img545/3066/lyvr.jpg)
(http://imageshack.us/a/img855/2291/ae54.jpg)
A Bonsai dzisiaj wysypał kuwetę:P a nawet Milena była świadkiem jak z nim rozmawiam! Dzisiaj wzięłam go i mówię"musimy poważnie porozmawiać.." a narzeczony z drugiego pokoju krzyczy "nie słuchaj jej! ja cię kocham!":D ach ta męska solidarność ..
-
Aaaa... nie udało się, piszczę do monitora!!!!!!!! :hura:
-
Małe cudo z białą łapeczka - też piszczę.
-
Buzka sama się śmieje na widok maluszków. Czemu mój Kubuś tak szybko urósł mógł dłużej być takim malcem. Ale z pewnością w domu jeszcze zawita takie maleństwo które odchowam fajnie po swojemu jak mojego Kubusia-bubusia.
-
Piiiii!!!! cudaki :zakochany:
-
słodziutkie maluszki :zakochany:
-
Jeden maluszek właśnie walczy o życie - został odrzucony przez matkę :( próbujemy zastosować standardowe metody przy takich maluszkach - czyli dogrzewanie termoforem, masaże brzuszka, espumisan + BioLapis - oby się udało... :(
Kata_strofa zaraz Ci odpisze na maila w sprawie wczoraj - byłoby super gdyby do Petitki i Vienasa uśmiechnęło się szczęście :przytul
Nowy nabytek jest śliczny i myślę, że imię Wolfi idealnie do niego pasuje :D
Na nowy dom ma też szansę... Pestka - nasza hodowlana królewna - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/993#yield :)
A w przyszłym tygodniu do nowego domu jedzie łaciata Milka http://adopcje.kroliki.net/rabbits/1266#yield która obecnie przebywa w DT w Dobrzycy :bukiet
-
Jeden maluszek właśnie walczy o życie - został odrzucony przez matkę mutny próbujemy zastosować standardowe metody przy takich maluszkach - czyli dogrzewanie termoforem, masaże brzuszka, espumisan + BioLapis - oby się udało... mutny
Ale co on jakiś słabiutki w porównaniu do innych? Macie jakiś przypuszczenia, czemu Saphira go odrzuciła?
Dziewczyny, można prosić o info o sterylkach i kastracjach z tego tygodnia, które już były i będą dziś i jutro?
-
Ale co on jakiś słabiutki w porównaniu do innych? Macie jakiś przypuszczenia, czemu Saphira go odrzuciła?
jeden maluch jest o połowę mniejszy od reszty, ale nie wiem czy akurat obecnie o tego chodzi
-
jeden maluch jest o połowę mniejszy od reszty, ale nie wiem czy akurat obecnie o tego chodzi
Biedny mały plumpluś :(
-
Tak to jest ten o połowę mniejszy - niestety "natura" tak działa, że odrzuca takie osobniki :(( Ale my i tak spróbujemy o niego powalczyć.... :(
PippiLotta azylowce są umówione na jutro na wizytę u Konrada - Milena na pewno zda relację :)))
A o zabiegach jakie się już odbyły pisała jeszcze Ola, jak odnajdę ten wpis to Ci prześlę na maila :)
-
Jakie piękne te maluszki!! Czarno-biały malec skradł moje serce!!
-
Gdzie on te skradzione serca pomieści??? Cudo maciupkie :*
-
Brawo Janeczko! Blog Azylu doceniony :D
http://torun.gazeta.pl/torun/56,35576,14297900,Torunskie_kroliki,,6.html
-
A o zabiegach jakie się już odbyły pisała jeszcze Ola, jak odnajdę ten wpis to Ci prześlę na maila usmiech2
Madziu, to co było napisane, że już się odbyło, to jest zupdatowane, bo updatuje strone po każdym nowym Waszym poście. Chodzi mi o te, które były zaplanowane na ten tydzień, czy się faktycznie odbyły i które.
-
Gratulacje z blogiem :)
Woodstock się zbliża - myśleliście nad jakąś promocją na takim festiwalu? Bądź co bądź jest tam dużo towarzystwa którym na sercu leży los zwierząt.
-
jutro uściskam te maluchy :)
-
Chcielibyśmy stworzyć DT z opcją DS dla Fresy i w zwązku z tym czy ktoś by mi mógł napisać coś więcej o Fresie?
-
Chcielibyśmy stworzyć DT z opcją DS dla Fresy i w zwązku z tym czy ktoś by mi mógł napisać coś więcej o Fresie?
Informacji udzieli Ci pośrednik adopcyjny Fresy Karolina Haniewicz - karolina.haniewicz@azyl.torun.pl
-
Informacji udzieli Ci pośrednik adopcyjny Fresy Karolina Haniewicz - karolina.haniewicz@azyl.torun.pl
Dziękuję za odpowiedz.
Pisałam już do Pani, która jest wymieniona na stronie adopcji i czekam na odpowiedz. Tu jedynie chciałam się może troszkę więcej podpytać osób, które na co dzień się zajmują królikiem :)
-
Adopcyjna Zołi (teraz Zosia) pozdrawia ze swoim uszatym partnerem Mańkiem! :heart
(http://img10.imageshack.us/img10/783/yubm.jpg)
-
Dzisiejszy spis informacji zaczniemy od tej najgorszej. Maluszek Saphiry, najmniejszy, nie dał rady :( Walczyłyśmy do samego końca, podawałyśmy akurat jedzonko, a on rozciągnął się (tak jak po przebudzeniu) i tyle, potem już tylko przestał oddychać.
Jutro na zabieg sterylizacji/kastracji wybiera się Divi, Hachi oraz Anima.
Dziewczyny przejdą przy okazji korektę zębów.
Fort miał dzisiaj stosunkowo mało ropy, a Kurt jak zawsze z nami walczyła przy oczyszczaniu rany ;]
Gapi odwiedził dzisiaj Konrada. Zdecydowałam się na wizytę, gdyż młody był osowiały i nie jadł. Możliwe, że jest to skutek kastracji.
Trzymamy kciuki za adopcję Fresy! Fresa to na prawdę przyjemna królinka, ale niekiedy potrafi pokazać swój charakterek :D
Zuzia- dziękuję za dzisiejszą pomoc! :bukiet
przemęczenie, złe samopoczucie i stres chyba jednak mnie pokonało. Tym samym żegnam się z wami, do jutra! :heej
-
Strasznie mi przykro z powodu maleństwa.. :(
-
Biedne malenstwo :( ;(
-
bardzo mi przykro :(
-
Maluch był naprawdę polowe mniejszy od reszty. Niestety natura bywa bezwględna :(
-
maluszku... :swieca:
ManiekiBenek przekazałam Twoją wiadomość do Karoliny, która zajmuje się adopcją Fresy - mam nadzieję, że mała już wkrótce z Wami zamieszka :przytul
Jutro w Azylu odbędzie się kolejne obiecujące spotkanie przedadopcyjne - zobaczymy, do którego azylanta uśmiechnie się los :)
Pamiętam, że ktoś jakiś czas temu pytał co słychać u Puńka... :D
Otóż Puniek.... ma się świetnie :) Co widać na załączonych zdjęciach :P :
(https://lh6.googleusercontent.com/-mwxQp4t__CI/UehBNtyr3II/AAAAAAAABQo/ouvcqXJdfgI/s640/P7110049.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4ZXNy_IwpB4/UehBTS2fvOI/AAAAAAAABQw/TYy_UthtTPw/s640/P7060278.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-775FzTt75Gc/UehBsccF00I/AAAAAAAABQ8/_5onpccDlMQ/s640/P7060305.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Xj3CCOpKYUo/UehB0j1az8I/AAAAAAAABRE/WVlFK5mRVJg/s640/P7060267.JPG)
Chłopak trochę wyrósł - nie da się ukryć :P
Przypomnę też, że Puniek to jeden z wielu dzieci Jagody (która stacjonuje u kata_strofy :przytul) i brat Olivera i Freddiego (stacjonujących u Suzy :przytul)
-
Hyhy ktoś :P
Aaaaaaaaaaaaaaa Puniek! :heart
-
a który z maluszków odkicał za TM? jeden z grafitowych?
-
No właśnie nie byłam pewna kto :P :P :P Pamięć mam dobrą, ale zdecydowanie za krótką :P
Zapraszamy oczywiście na bloga prowadzonego przez naszą Janeczkę, który został doceniony i wyróżniony nie po raz pierwszy z resztą :przytul :przytul :przytul
A także zapraszam każdego kto chciałby zobaczyć jak nasze króliki brzmią po angielsku :D - na profil na Facebooku prowadzony przez naszą Olą P. w międzynarodowym języku angielskim https://www.facebook.com/rabbits.torun?ref=hl Olu - :bukiet :przytul
-
po_sąasiedzku - tak, to jeden z tych grafitowych, wczoraj Kasia dodała jego zdjęcie, taki malutki, bez żadnej białej plamki :(
-
:(
-
Biedne maleństwo :( Kicaj szczęśliwie za TM
-
madzia85, jakby była potrzeba na hiszpański to ja b. chętnie :)
-
Pozdrowienia od Wacika ,który uwielbia świeży mleczyk:)
(http://i41.tinypic.com/33di329.jpg)
-
Marta bardzo Ci dziękuję za zdjęcie naszego Wacika. :)
-
Moje ulubione zdjęcie Wacusia :)
(http://i42.tinypic.com/mj93jc.jpg)
-
Wacik jest w DS czy DT?
Jest piekny.Taki puchaty i slodki.Prosze wycalowac seniora.
-
Jejku ten Wacik wygląda przepięknie jak na seniora. Bardzo chciałabym żeby moje uszaki dożyły takiego wieku i tak świetnie się trzymały.
-
kolejny, bardzo ciężki i wyczerpujący dzień w końcu dobiega końca! :)
-Divi został wykastrowany.
-Anima oraz Hachi zostały wysterylizowane. Przy okazji przycięliśmy dziewczynom zęby. U Hachi Kasia wyczuła zgrubienie na łapce. Okazało się że to stare złamanie kości ramiennej.
-Przyczyną śmierci Gapiego był zator :(
-Flika robi malusie bobki. Podałyśmy leki, podejrzewamy początek zatoru, ale jak na chorą to ona nie wygląda. Mała biegała po Azylu jak szalona!
-Wolfi (królik z Niemiec) ma biegunkę, ale leki zostały już podane. Kiedy wychodziłam z Azylu, wpadłam jeszcze zobaczyć jak się trzyma. Były już dość normalne bobki.
-U Vienasa praktycznie brak bobków. Leki podałyśmy. Vienas nie jest osowiały, wręcz przeciwnie.
-Koko opuściła dzisiaj Azyl. Jej aktualna opiekunka zakochana w naszej Koko. Zobaczymy czy miłość zostanie odwzajemniona.
PRZYSIĘGAM, ŻE W NAJBLIŻSZYCH DNIACH POJAWIĄ SIĘ ZDJĘCIA. CZEKAM NA ZAMÓWIENIA :)
czekamy na jutro, może będzie lepiej, dobranoc :heej
-
Gapi niestety odszedł :( Galopujący zator, coś czego najbardziej się boimy u królików :(
Milena, wyśpij się dziewczyno :przytul Żebyście widziały Milenę w akcji - lista i długopis, każde zdarzenie zerejestrowane, leki podaje i rany oczyszcza jak rasowy weterynarz. Milena, jesteś naprawdę wielka :bukiet :przytul
Teraz Azyl jest poligonem - sprzątanie trwa wieczność, do tego dochodzą podawanie leków i inne czynności. Królików jest naprawdę dużo, w tym większa część stanowi oddział szpitalny. Jest ciężko, ale cały czas idziemy do przodu.
Ja już także nie bardzo mam dziś siły, właśnie zabieram się za pierwszy posiłek od drugiego śniadania - gotowe ruskie pierogi z Biedronki :krzywy2
-
Herbi pozdrawia z podwórka ...
(http://i41.tinypic.com/a266gh.jpg)
-
-Przyczyną śmierci Gapiego był zator mutny
Kurcze :(
-Koko opuściła dzisiaj Azyl. Jej aktualna opiekunka zakochana w naszej Koko. Zobaczymy czy miłość zostanie odwzajemniona.
W jakim mieści ten DT?
Galopujący zator
A co to takiego "galopujący zator"? Że tak prędko się posuwa i nie zdążymy zadziałać?
-
Kasiu no, bez przesady. Jest ciężko, ale muszę dać radę. Nie mogę zawieść was, królików a przede wszystkim Oli. Wiem, że to co robię jest dobre i żeby los mi to kiedyś wynagrodził muszę dać z siebie wszystko. Aktualnie padam na twarz, planuję obejrzeć film, ale przewiduję, że za pół godziny zasnę :D
-
PippiLotta -Koko jest aktualnie w Bydgoszczy :)
-
PippiLotta -Koko jest aktualnie w Bydgoszczy usmiech2
Senkju senkju
-
A co to takiego "galopujący zator"? Że tak prędko się posuwa i nie zdążymy zadziałać?
Tak Magda, to taki zator, który atakuje szybko i nie odpowiada na leczenie. Czasem od pierwszych zauważalnych objawów do zgonu mija zaledwie kilka godzin :/
A ja chciałam jeszcze dodać. że Zidane czuje się znacznie lepiej. Jeszcze nie wygląda na całkiem zdrowego (ma zmierzwione futerko i wygląd chorego królika), ale brzuszek ma miękki i bobki poprawne. Teraz trzeba go wyprowadzić z reszty dolegliwości :/
-
:swieca:Gapi :(
-
:((( a kiedy Gapi odszedł? Czytałam, że wczoraj był osowiały itp i Milenka była z nim u dr Konrada....a tu tak się potoczyło :( biedny mały Gapiuś, biedne dziewczyny...
-
PippiLotta Koko pojechała do DS - nie do DT :)
Jutro do nowego domu powędruje Fresa z czego bardzo się cieszymy, adopcje wciąż się kręcą i dzięki nim wciąż jest w Azylu rotacja, która pozwala nam pomagać kolejnym potrzebującym uszom.... ale tak jak to w życiu bywa... zawsze obok tych dobrych wieści pojawiają się te smutne.... :(
Cieszymy się, że Gapi był z nami choć przez chwilę... ale zawsze będzie towarzyszyło nam poczucie niesprawiedliwości, że mimo iż wszystko co możliwe było zrobione... i tak się nie udało :((
Tak jak Milena napisała - oby jutro było lepiej :przytul:
po_sąasiedzku Gapi odszedł wczoraj w gabinecie.
-
PippiLotta Koko pojechała do DS - nie do DT usmiech2
Jutro do nowego domu powędruje Fresa z czego bardzo się cieszymy
no to superaście :)
-
Potwierdzam że Fresa jest już w drodze do nowego domu :) Miejmy nadzieję że szybko zaprzyjaźni się z dwoma pięknymi kawalerami i zostanie w nim już na stałe :)
Powodzenia malutka :papatki :bunny:
Czekam jeszcze kilka dni na wiadomość od pani zainteresowanej adopcją Matyldy - może i naszej łaciatej krówce dopisze szczęście :hmmm
-
Fresa kica po klatce, je sianko i jest żywo zainteresowana otoczeniem :) A co do moich dwóch kawalerów to wydają się być bardziej zestresowani przybyciem małej niż ona całą tą przeprowadzką. Myślę, że mój Benuś boi się o utratę władzy :)
P.S. Pierwszy raz widziałam tak wyluzowanego królika w podróży.
-
Czy jest obecny na forum ktoś z Azylu? Pilnie potrzebuję pomocy.
-
ja jestem, ale wątpię, że będę umiała pomóc:D możesz spróbować:P
-
Przesyłam zdjęcia Fresy i pozdrawiamy z nad morza :)
(http://img28.imageshack.us/img28/4181/7otj.jpg)
(http://img839.imageshack.us/img839/4714/xrn1.jpg)
-
Jaka ona jest piękna. Nie ma takiej mocy żeby kawalerowie zostali obojętni na taką buźkę i uszęta...i ten makijaż oczu.
Piękna panna.
-
widzę w tle parę uszu...pewnie kawaler nie wytrzymał i musiał sprawdzić jaka to laska do niego przyjechała :P
trzymamy kciuki za pomyślne zaprzyjaźnianie :)
-
Dziękujemy za kciuki i komplementy :bukiet
-
Poszukuję osoby z okolic Dziwnowa, która mogłaby przeprowadzić rozmowę adopcyjną w sprawie Nesquika :) Mamy tu kogoś takiego? Może ktoś przypadkiem jest tam na wakacjach? :)
-
Chyba mi ostatni post nie przeszedł :) Będziecie promować Azyl na Woodstocku może?
-
Chyba mi ostatni post nie przeszedł usmiech2 Będziecie promować Azyl na Woodstocku może?
a to ciekawy pomysł :)
-
A co w Azylu? Wiem, że jesteście urobione po pachy i fizycznie i psychicznie. Mam nadzieję, że brak wiadomości, to dobre wiadomości ( w każdym razie nie złe, biorąc pod uwagę azylowy szpitalik) :blaga:
-
Dzsiaaj niestety na wejściu zastałam kolejnego malucha Saphiry którego duszek powędzrował za TM... Zostaly już tylko 2, mam nadzieję że będą silne i przetrwaja. Migotka dzielnie zastępuje Bonsaia wysypując żwirek z kuwety :D poza tym młode trojaczki zaczęły dzisiaj bójki między sobą, więc musiałam je na jakiś czas rozdzielić, ale przy wspólnym stole się pogodziły ;) Petitka włazi wszędzie gdzie się da, dzisiaj wyciągałam ją z worka z sianem, a Kurt przewróciła pojemik z jedzeniem i robiła samoobsługę. Informacje bardziej precyzyjne poda pewnie Milena, ja tylko wiem tyle co zaobserwowałam ;)
-
biedactwo kochane, kolejny maluszek :( :swieca: placzek
czy to znaczy że już trzy maleństwa odkicały za TM? bo chyba Saphirka miała 5 osesków, a wiem o odejściu dwóch :( czy coś przegapiłam?
które odeszły? smutny_krolik
smutno jakoś.......myślalam że dadza radę...
Petitka, Kurt - rozbójniczki kochane :*
-
wczoraj jeden odszedł, zdzwiiłam się, bo jak wyszłam wczoraj były 4, a dzisiaj tylo 2... Został jeden czarny i jeden grafitowy. A ten pierwszy to chyba 2 dni temu, było na forum pisane. Imion nie znam niestety więc nie wiem które to
-
No właśnie mi też coś nie pasuje bo były 2 czarne i 3 grafitowe....pierwszy odszedł najmniejszy i najsłabszy no i teraz ten o którym mówisz....a moze jeden sie zgubił?
-
ten najmniejszy odszedł 2/3 dni temu, wczoraj odszedł czarny, a dziś grafitowy, więc niestety się zgadza...
-
Maluszki nie miały jeszcze imion :( podejrzewamy, że mleko Saphiry jest zakażone i dlatego maluchy odchodzą, w czwartek Saphira zostanie zabrana do inspektoratu weterynaryjnego gdyż jeśli nasze przypuszczenia się sprawdzą to i jej życie jest zagrożone... A 2 maluchy, które żyją jutro zabieram do siebie żeby chociaż im się udało... :(
Pozostałe wieści są raczej dobre - adopcje się kręcą, reszta towarzystwa bez większych zmian - osobniki chore nie czują się gorzej a to jest też bardzo ważne ;-) Uszatki po piątkowych zabiegach kastracji/sterylizacji szybko dochodzą do siebie, Nesquik wczoraj zaczął trochę kichać ale dostał Lydium i zobaczymy co się będzie działo.
Nie piszemy za dużo bo m.in. korzystamy z ładnej wakacyjno-weekendowej pogody aby słońce naładowało nam akumulatory ;-)
Jutro odbieram z Bydgoszczy wielką paczkę ususzonej pokrzywy - bardzo dziękujemy darczyńcy i Panu który zaoferował jej transport :bukiet I zachęcamy do samodzielnego suszenia ziół i podzielenia się nimi z naszymi azylantami :P a kto nie ma możliwości aby samodzielnie suszyć zapraszam na zakupy do uszatkowa - www.uszatkowo.pl - nasi podopieczni wyjątkowo upodobali sobie zioła firmy TIVO :DD a zioła schodzą w Azylu w zastraszającym tempie :)))
Agusiek, Martyna, Dorota i oczywiście Milena dziękuję Wam za weekendową pracę w Azylu - jesteście wspaniałe :przytul
I bardzo dziękuję Sebastianowi, który zasłużył na miano złotej rączki i wybawiciela azylowego cieknącego kranu, który od wczoraj działa już bez zarzutu :bukiet :bukiet :bukiet
-
Ojojo to jednak trzy :((( Kurcze.....szkoda ich takie kochane zwierzaczki ;(
-
Wczorajszy dzień był dla mnie najtrudniejszym. Początkowo źle wyglądał grafitowy z białymi skarpetkami, ale po podaniu leków i jedzonka było dobrze. Odstawiłam go do gniazda, a kiedy wychodziłam, zauważyłam że z czarnym jest coś nie tak. Walczyłam z nim około pół godziny. Był na termoforze, dostał leki oraz jedzonko, ale potem zrobił coś takiego jak pierwszy maluch, rozciągnął się i potem koniec.
Bardzo mi przykro, że maluszki odeszły. Nie wiem czemu, ale czuję, że mogłam coś jeszcze zrobić, uratować je. eh, znowu mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.
Magda, Aga, Kasia, JUTRO WIELKIE SPRZĄTANIE, CIII, ALE TRZEBA OLKĘ ŁADNIE PRZYWITAĆ! :)
-Flika miała już dzisiaj ładne, duże bobki. :D
-
:(
-
Nie wiem czemu, ale czuję, że mogłam coś jeszcze zrobić, uratować je
Zrobiłaś bardzo wiele, myślę, że nie można było zrobić nic więcej ...to już nie w gestii człowieka :(
Ech, dziewczyny współczuje wam, takie przykre przeżycia :(
Nie piszemy za dużo bo m.in. korzystamy z ładnej wakacyjno-weekendowej pogody aby słońce naładowało nam akumulatory
I słusznie, bo inaczej to dr Krawczyk oprócz uszatych miałby innych pacjentów w azylu ;)
-
Jako że termin festiwalu się zbliża - nadmienię jeszcze raz o Woodstocku, bo jedna osoba podjęła wątek :) Tam jest masa, MASA osób zaangażowana w działania na rzecz zwierząt, oraz weganie, wegetarianie, którzy zwykle na takie sprawy są bardziej wyczuleni. Można by rozdawać ulotki, można zrobić nieoficjalny meeting, można nawet po prostu usiąść na ziemi z czapą, postawić tabliczkę, że zbiera się na Azyl - ludzie podchodzą do tego bardzo życzliwie i wrzucają. Myślałyście kiedyś nad wykorzystaniem tego potencjału? Tam przyjeżdża paręset tysięcy pozytywnie nakręconych ludzi. Myślę, że warto by było :)
-
mauser - ogólnie uważam, że masz rację. ;) Pomysł fajny, ale czy któraś z dziewczyn z Azylu jedzie na Woodstock?
Przy takim armagedonie w Azylu, pewnie nie.. :(
-
mauser, a może znasz osoby królikolubne, które wybierają się na Wotstok i chętnie rozdadzą ulotki i rozreklamują azyl?
Kiedys podawałaś link do "uczynnych w przewozach" blip coś tam mogłabyś podać jeszcze raz?
-
Ojej, nawet nie wiedziałam, że maluszki odeszły :(
Wczorajszy dzień i noc walczyłam z zatorem i wzdęciem u Franklina. Przekonałam się, jak bardzo ważne jest posiadanie króliczej apteczki i karmy ratunkowej. Francik dzisiaj czuje się już lepiej, są bobki, nie jest wzdęty, nawet zdecydował się na spacer po mieszkaniu.
-
Ja jadę na popołudnie 2 sierpnia, 3 i 4. Ale sama nie ogarnę, to musiałaby być akcja 3-4 osób i może nawet troszkę więcej jak ulotki, bo ulotkę zawsze można zgubić a jak coś się pokaże, to to zapada ludziom w pamięć. Nie wiem kto tam już był ale można by w spokojnym miejscu rozłożyć małą "wioskę uszatych" gdzie maluchy by kicały, ludzie by zatrzymywali się popatrzeć a Wy wtedy hyc z ulotkami i propagandą ;)
-
Zabranie uszatych na Woodstock to chyba nie jest dobry pomysł.. :( Tam jest hałas, tyle ludzi..
Ale ulotki, jakiś baner no i tak jak wszyscy zbierają na coś.. zbierać na uszatych. :)
-
zawsze mozna się przebrac za uszaka i popląsać radośnie w błocie z hasłami SPK na ustach :D ... szkoda, że ja tam nie jadę... :(
-
zawsze mozna się przebrac za uszaka i popląsać radośnie w błocie z hasłami SPK na ustach
GENIALNE! :DD
-
Wyjazd z królikami wymagałby zaawansowanej logistyki - zabrania zagród, klatek, jedzenia, akcesoriów, zapewnienia odpowiednich warunkow do przetrzymania królików (azylowcy nie są przyzwyczajeni do spędzania nocy na zewnątrz). Przede wszystkim jednak w Azylu obecnie zdrowe wysterylizowane króliki można policzyć na palcach jednej ręki, moim zdaniem nie mamy obecnie królików, które mogłyby w takiej imprezie uczestniczyć.
Pracy jest mnóstwo każdego dnia, dyżury, wizyty u weta, podawanie leków zajmują wiele godzin. Wolontariuszy pracujących w Azylu pozostała garstka, studenci są na wakacjach. Także obawiam się, że obecnie raczej nikt z Torunia nie zdecydowałby się na wyjazd na festiwal, bo tutaj jest jak ktoś to określił, istny armagedon.
Póki co musimy skupić się na zapewnieniu królikom jak najlepszej opieki.
Jak wyjdziemy z obecnej trudnej sytuacji, skupimy się na nowych kanałach promocji.
-
Wyjazd nie jest możliwy, ok. Ale czy na forum są sami wolontariusze czy też osoby z zewnątrz? Wystarczyłby jakiś happening jak ktoś wyżej zaproponował. Może nawet nie pląsanie w błocie (chociaż czemu nie), ale wstępnie - kilka osób, które w ogóle jadą na Woodstock i są gotowe poświęcić godzinę dziennie na promocję? Może macie znajomych lub osoby życzliwe Azylowi, które chciałyby coś dla niego tam zrobić? Niech już nawet tylko ulotki, ale naprawdę szkoda tracić tak potężnego źródła.
-
Przekonałam się, jak bardzo ważne jest posiadanie króliczej apteczki i karmy ratunkowej. Francik dzisiaj czuje się już lepiej, są bobki, nie jest wzdęty, nawet zdecydował się na spacer po mieszkaniu.
Ja jeszcze nie miałam okazji sprawdzić przydatności naszej apteczki, ale też jest w niej full leków od probiotyków przez krople po RodiCare. Oby nigdy przenigdy nie była potrzebna.
-
to ja na chwilę przeszkodzę...:P
Dzisiaj udało nam się poznać kolejne osoby i przedstawić im nasz Azyl.
Pierwsza była pani Agnieszka Więdłocha. Kiedy podeszłyśmy, to akurat chwilę wcześniej odwiedzała naszą stronę internetową. Zauważyła przypinkę w garderobie i zerknęła. Była bardzo uradowana, że istnieje takie miejsce jak nasz Azyl i uwaga... powiedziała, że chętnie nas odwiedzi!:) Trzymamy kciuki za długą przerwę na planie :D
(http://imageshack.us/a/img32/8/k23b.jpg)
(http://imageshack.us/a/img849/5863/ytuo.jpg)
Następny był pan Jarosław Boberek :) (kłaniajcie się panie i panowie, bo król Julian nadchodzi:P)
(http://imageshack.us/a/img46/4383/jtsg.jpg)
(http://imageshack.us/a/img834/2314/8exz.jpg)
(http://imageshack.us/a/img109/3937/5ba7.jpg)
Przepraszamy za słabą.. bardzo słabą jakość zdjęć, ale azylowy paint szału nie robi:P
A teraz.... sprzątamy w Azylu, bo jutro przyjeżdza nasza perfekcyjna pani domu:D
-
mój idol, Pan Boberek, najwspanialszy dubbingujący w Polsce a może i na świecie :D Ale ja wam zazdroszczę :D
-
Ja jeszcze nie miałam okazji sprawdzić przydatności naszej apteczki, ale też jest w niej full leków od probiotyków przez krople po RodiCare. Oby nigdy przenigdy nie była potrzebna.
Tak, to zdecydowanie byłoby najlepszą opcją :)
Wiadomo, że najlepiej w razie choroby jechać jak najszybciej do weta, ale gdy królik postanowi rozchorować się w niedzielę, albo o 23:00, a jedyna lecznica całodobowa nie wzbudza zaufania...Nie pozostaje nic innego jak działać, bo chyba najgorsze co można zrobić, to nie zrobić nic.
Kasia, Milena, wspaniale! :D
-
Też lubie Pana Boberka i chodzę z jego synem do szkoły :mhihi
Dziewczyny gratulacje! ;)
-
Mam dobrą wiadomość! :) Wacik zostaje w swoim domu tymczasowym na stałe. :jupi
Marta dziękuję ! :bukiet
-
Wspaniala wiadomosc. Wacik jest taki rozkoszny.Gratulujemy adopcji
-
Włączę się do woodstockowej dyskusji: myśle, że nieprzygotowany wyjazd będzie strzałem w próźnie. A już na pewno nie można zabierać uszaków nie mając tam zaplecza. Byłem tam trzy razy i wiem co mówię. Mogą być nawet problemy z wodą (z błotem będzie na pewno lepiej). Myślę, że należy ustalić z organizatorami normalne stoisko z ulotkami i innymi materiałami i przy tej okazji zbierać fundusze a przede wszystkim propagować wiedzę. Zresztą nie tylko na woodstocku. I to nie jest tak, że tylko krytykuję, ale wiem jak ważna jest dobra organizacja. Chętnie włączę się w taką akcję.
-
Kasia De czy jutrzejszy dzień jest aktualny
-
aktualny, ale czy mogę podjechać koło 12? bo Konrad powiedział, żebyśmy były na 12.30, to zgarnę Klaudię może przed i razem pojedziemy?
-
A na Woodstocku to można z niezłym skutkiem namawiać do głosowania na Riko :)
-
A ja znowu z kolejną prośbą... Czy ktoś z Was mieszka w okolicach Brzezia k. Pomorska? :) Kolejna rozmowa adopcyjna mi się tam kroi :)
-
Wyjazd nie jest możliwy, ok. Ale czy na forum są sami wolontariusze czy też osoby z zewnątrz? Wystarczyłby jakiś happening jak ktoś wyżej zaproponował. Może nawet nie pląsanie w błocie (chociaż czemu nie), ale wstępnie - kilka osób, które w ogóle jadą na Woodstock i są gotowe poświęcić godzinę dziennie na promocję? Może macie znajomych lub osoby życzliwe Azylowi, które chciałyby coś dla niego tam zrobić? Niech już nawet tylko ulotki, ale naprawdę szkoda tracić tak potężnego źródła.
Uczestnicy " festiwalu" po przyjeździe do domów nawet nie będą pamiętać od kogo, jaką i o czym ulotkę dostali . :turla:
-
Wyjazd nie jest możliwy, ok. Ale czy na forum są sami wolontariusze czy też osoby z zewnątrz? Wystarczyłby jakiś happening jak ktoś wyżej zaproponował. Może nawet nie pląsanie w błocie (chociaż czemu nie), ale wstępnie - kilka osób, które w ogóle jadą na Woodstock i są gotowe poświęcić godzinę dziennie na promocję? Może macie znajomych lub osoby życzliwe Azylowi, które chciałyby coś dla niego tam zrobić? Niech już nawet tylko ulotki, ale naprawdę szkoda tracić tak potężnego źródła.
Uczestnicy " festiwalu" po przyjeździe do domów nawet nie będą pamiętać od kogo, jaką i o czym ulotkę dostali . :turla:
Jeżdżę tam od 10 lat, pracowałam kilkukrotnie jako wolontariusz. Nie mogę zgodzić się z tym stwierdzeniem na bazie moich doświadczeń.
Mam inną propozycję - skoro z sukcesem udaje Wam się mówić o Azylu znanym osobom, to nie chcielibyście w ten sposób zaczepić osób występujących w Akademii Sztuk Przepięknych? Też Woodstock. Złapanie tych osób nie jest trudne.
Nadal uważam, że zostawienie przynajmniej ulotek jeżeli ktoś się wybiera nie boli a może pomóc. A skoro coś może pomóc i nie wymaga potężnych nakładów pracy, to czemu to bojkotować?
-
Nikt nie bojkotuje jakoś tego pomysłu, tylko dziewczyny podchodzą do tematu realnie.
Wydaje mi się, że na ten czas, nikt z Azylu nie ma głowy, żeby o tym poważnie myśleć.. Bo zbyt dużo królików jest chorych.
Pójście na plan było prostsze, bo plan serialu jest niedaleko Azylu, Woodstock to zupełnie inna bajka. Która zaczyna się za dwa tygodnie.. I która będzie się powtarzać nadal co roku.
Może lepiej się przygotować porządnie i ewentualnie próbować za rok? Wydruk takiej ilości ulotek to też jest problem, nakład pieniędzy. To wszyscy wydaje mi się, trzeba na spokojnie zorganizować..
-
Może lepiej się przygotować porządnie i ewentualnie próbować za rok? Wydruk takiej ilości ulotek to też jest problem, nakład pieniędzy. To wszyscy wydaje mi się, trzeba na spokojnie zorganizować..
Zgadzam się. Nam się skończyły przypinki, ulotki a wizytówek też kilka.. jest bardzo duże zainteresowanie naszym Azylem, więc jadąc na Woodstock lepiej się przygotować na większe ilości tych rzeczy:D
Poza tym część wolontariuszy jest niepełnoletnia i potrzebuje zgody rodziców, a wiadomo że ogólnie Woodstock nie kojarzy się z miejscem bezpiecznym:P Starsi przeważnie pracują, dlatego ciężko znaleźć kogoś, kto by tak na "spontana"pojechał:(
-
skoro już mnie wywoływano, potwierdzam, wróciłam :P
dziewczyny :bukiet :bukiet :bukiet gdyby nie Wy, wakacje byłyby tylko złudzeniem :P a tak, mimo tego co się działo, wiedziałam, że wszystko jest pod kontrolą :przytul
Azyl ma wspaniałych wolontariuszy :przytul i podążając za słowami Mileny - jak miałabym nie być dumna? ;) :przytul (wczoraj Magda zamknęła drzwi w Azylu przed 23...i to było najlepsze podsumowanie tego tygodnia :bukiet
Milena, jesteśmy z Ciebie niesamowicie dumne :przytul
***
a teraz już wracam na ziemię :)
Sheldon jest już po kastracji :)
dzisiaj zabieg sterylizacji został wykonany u Apati oraz Fliki. niestety u Fliki była to nie tylko sterylizacja, a właściwie sterylizacja odbyła się przy okazji.
Milena wyczuła u Fliki w okolicy łopatki zgrubienie, która niestety okazało się być ropniem. samo zgrubienie nie było duże, ale podczas zabiegu okazało się, że to dość rozległy podskórny ropień, który mógł się tworzyć bardzo długo. najprawdopodobniej jego przyczyną było ugryzienie (zanim Flika trafiła do Azylu, przebywała w jednej klatce z Gapim).
wygląd Fliki od początku był bardzo niepokojący. do tej pory nie dba o higienę tak, jak powinna. przed nią na pewno dość długa rekonwalescencja. w jamie brzusznej nie było żadnych ropni, ale kiedy mowa o ropniach, wszystko jest możliwe.
***
Fort odzyskuje siły, ma apetyt, nabiera masy ciała, ale niestety ropa drąży na całej długości jama nosowa - oczodół. niepokojąco wygląda też drugie oko, co do którego podczas zabiegu mieliśmy nadzieję, że to tylko zapalenie spojówek, ale w przypadku Forta jest to coraz mniej prawdopodobne. w czwartek wizyta u doc.
Vienas czuje się dobrze :) dzisiaj jego bobki nie odbiegały już od normy, ale póki co będziemy jeszcze stymulować jego układ pokarmowy.
Zidane wygląda bardzo dobrze. chłopak wychodzi na prostą. w przyszłym tyg. na spokojnie zabiorę Zidane na kontrolę u doc.
etc. miejmy nadzieję, że w najbliższych dniach na oddział szpitalny w Azylu nie trafią kolejne króliki :]
w czwartek doc będzie już w pracy. przed nami na pewno zabieg Migotki, Pufci i liczne kontrolne. poza tym będę negocjować kolejną wizytę doc w Azylu, aby dodatkowo zrobić przegląd wszystkich królików na miejscu.
tak jak wspominała Magda, wczoraj mimo wątpliwości zdecydowałyśmy, że 2 maluchy Saphiry, które żyją, zostaną oddzielone od matki i opuszczą Azylu, a tym samym brzdące trafiły pod najlepszą pod słońcem opiekę Magdy :) miejmy nadzieję, że dadzą rady. zobaczymy co w czw. o Saphirze powie doc :/
***
w zw. z wyjazdem wakacyjnym swojego DT, dzisiaj do Azylu przyjechał Wojtuś. jutro zrobię mu nowe zdjęcia, a póki co mogę powiedzieć, że Wojtuś (blisko 10-letni) przeżywa swoją drugą młodość i bardzo dobrze wygląda (przybrał na wadze, co w jego wieku jest bardzo pozytywne ;))
dla równowagi dzisiaj Azyl opuścił Plamek, który wyruszył do nowego domu w Warszawie :bukiet
w tym tyg. odbędzie się kolejne spotkanie adopcyjne, które miejmy nadzieję, zakończy się sukcesem :)
***
wyjazd na Woodstock w tym roku nie wchodzi w grę z różnych powodów, o których wspominały już dziewczyny, w tym kata_strofa. abstrahując od obecnej sytuacji w Azylu, udział w tym festiwalu wymaga solidnych przygotowań i logistyki. co do rozpowszechniania podczas festiwalu ulotek Azylu, mauser, czy Ty będziesz na Woodstock? (przepraszam, ale być może nie doczytałam). ja spośród wolontariuszy Azylu nie kojarzę nikogo, kto będzie na miejscu.
***
w najbliższych dniach na pewno uzupełnimy zaległości zdjęciowe z Azylu :D (w tym tyg. musiał przerzucić się na rośliny i ptaki :P)
dzisiaj tylko nasze trio Keyen, Tivia i Vekita :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-36PhjQdQjYI/Ue66VfuLXZI/AAAAAAAAAGw/WvtCD3L-gD8/w862-h573-no/DSC02187.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HqRtD9dWnXU/Ue66Cg6WhuI/AAAAAAAAAGY/XUqZ7JvWG4c/w862-h573-no/DSC02186.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-P5NiVJEoJ4Y/Ue65hzyE-hI/AAAAAAAAAGI/YHiGL3fzD5c/w381-h573-no/DSC02184.JPG)
a póki co wspomnienie z wakacji z polskim krajobrazem w tle :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pEFqzeM6pjE/Ue46J3AnBCI/AAAAAAAAAFM/_oPEb6MsMNk/w862-h573-no/DSC01335.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_dgQ6XUuGDc/Ue47DyVwmtI/AAAAAAAAAFk/Wct7lbICKCI/w862-h573-no/DSC01504.JPG)
***
KasiaDe, jutro trzymam kciuki za kolejny dzień na planie Lekarzy...:D (dla dobra Azylu też :P :przytul)
-
Nie wiem jak jutro na planie będzie, ale przesyłam fotki z dzisiaj:D
Tym razem pani Bujakiewicz
(http://imageshack.us/a/img839/1545/ojx5.jpg)
(http://imageshack.us/a/img39/3223/l0zn.jpg)
(http://imageshack.us/a/img18/4071/12gl.jpg)
-
Może nie jestem w temacie, albo nie doczytałam ale ... co azylowe uszaki robią na planie "Lekarzy"? :icon_rolleyes
-
Postanowiłyśmy rozsławić nasz Azyl, a że plan Lekarzy jest praktycznie za płotem (tylko trzeba iść na około:P) to postarałyśmy się, żeby tam wbić i się udało. Chyba nasz plan został zrealizowany, bo ekipa wita nas"cześć królikary", aktorzy pytają jak króliki, a osoby, które nie załapały się na przypinkę wypytują kiedy dostaną albo mówią z wyrzutem"a ja nie dostałem!". Zainteresowanie jest spore, a pani Więdłocha obiecała nam dzisiaj, że odwiedzi nasz Azyl, jak będą kręcić kolejny sezon!
-
dziewczyny, to ja dziękuję, że dałyście mi szansę sprawdzenia siebie i swojej wytrzymałości. Przyznam, łatwo nie było, ale mam nadzieję, że chociaż w pewnym stopniu podołałam swojemu zadaniu. ;*
Cieszę się, że znalazłam takie miejsce jak to. Miejsce, w którym mogę zarówno pomagać jak i odpoczywać. :heart
-
Nikt nie bojkotuje jakoś tego pomysłu, tylko dziewczyny podchodzą do tematu realnie.
Wydaje mi się, że na ten czas, nikt z Azylu nie ma głowy, żeby o tym poważnie myśleć.. Bo zbyt dużo królików jest chorych.
Pójście na plan było prostsze, bo plan serialu jest niedaleko Azylu, Woodstock to zupełnie inna bajka. Która zaczyna się za dwa tygodnie.. I która będzie się powtarzać nadal co roku.
Może lepiej się przygotować porządnie i ewentualnie próbować za rok? Wydruk takiej ilości ulotek to też jest problem, nakład pieniędzy. To wszyscy wydaje mi się, trzeba na spokojnie zorganizować..
Dlatego pytam, czy poza wolontariuszami z Azylu jest tu ktoś jeszcze? Was nie gonię do tego :) Poza tym to jest propozycja. Zrobicie, jak dacie radę i zechcecie. Nie wiem też, czy macie ulotki do promocji już zrobione z góry czy musicie za każdym razem drukować.
Odpowiadając na kolejne pytanie - tak, ja jadę na Woodstock, ale robię z tego urlop. Jadę 3 i 4 sierpnia. Jeżeli macie jakieś materiały promocyjne, to mogę poświęcić godzinę dziennie na ich rozdawanie - nie ma problemu. Gdyby nie to, że zrobiła się ze mnie ostatnio osoba publiczna - siedziałabym względnie z pudełkiem i zbierała datki, ale są ludzie (w tym moi klienci) których nie przekona się, że to nie jest forma żebractwa :/ Chyba że to oficjalna puszka i się z nią chodzi, broń Boże siedzi na ziemi, a tak tam się zbiera.
Zresztą to jest najprostsze - dać pluszowe maskotki króliczków jednej osobie, która tam jedzie, żeby się nimi obłożyła, coś z logo fundacji dla potwierdzenia realności zbiórki - i może zbierać na miejscu. Ludzie dają tam $ na cokolwiek, o ile ich to przekona. Nawet po 0,50zł a jak da sporo osób to wiecie ;)
-
wg mnie nie powinno się w ogóle łączyć królików z woodstockiem :crazy: :tv:
Dziewczyny namówcie "Lekarzy" na nakręcenie odcinka w którym bohater będzie adoptował króliczka! Wtedy na pewno zbudzi to ogromne zainteresowanie Azylem! :bukiet :hura:
-
To byloby fantastyczne ale taka zmiana w scenariuszu nie jest zapewne zbyt latwa do wprowadzenia.
Dziewczyny czy pokrzywa dotarla? Jest w porzadku? Luska sie zajada wiec mam nadzieje ze tak.
-
Niestety nie da się wpleść króliczego wątku. Za dużo osób odpowiada za ten serial, żeby coś zmieniać i wymyślać swojego:(
-
ing tak pokrzywa dotarła - bardzo dziękujemy - musieliście bardzo się napracować, żeby zebrać takie ilości :bukiet :bukiet :bukiet Początkowo przestraszyłam się, że Pan który ją przywiózł ma zapakowanego całego tira pokrzywą, ale na szczęście wszystko się zmieściło do mojego samochodu :P
Bardzo też dziękujemy Janeczce (po_saąsiedzku) i jej mężowi za poniedziałkowe odwiedziny w Azylu i za olbrzymią dostawę ziół, siana i warzyw - ledwo upchnęłam to wszystko do Azylu :P Chciałam zrobić zdjęcia całej dostawy, ale w ferworze robienia porządków przed przyjazdem Oli ostatecznie o tym zapomniałam :D
Jeśli chodzi o Woodstock to mauser naprawdę bardzo dziękujemy za podsunięcie pomysłu i chęć pomocy, ale w tym roku musimy skupić się na innych bardzo ważnych sprawach, które zajmują nam większość czasu dlatego tą bądź co bądź przyjemność w postaci pojawienia się na Woodstocku zostawimy sobie na inne lata :)
2 maluszki Saphiry, które są u mnie czują się dobrze, ładnie piją kocie mleko Beaphar z Biolapisem i wręcz pochłaniają espumisan, ziołami też nie pogardzą więc mam nadzieję, że wyrosną z nich duże i zdrowe króle :) Oby jeszcze tylko Saphirze nic nie groziło - zobaczymy co jutro powie dr Krawczyk.
Ponieważ w piątek przyjadą do nas kolejne 2 króliki, oddane przez ich opiekunów a w Azylu mamy obecnie 40 królików, bardzo prosimy o domy tymczasowe dla nich - nawet miesiąc nas ratuje. Zapewniamy wszystkie akcesoria, wyżywienie, opiekę weterynaryjną - chodzi tylko o wolny kąt i prawidłową opiekę....
Część królików musieliśmy przenieść do innego pomieszczenia bo w Azylu już się nie mieszczą - Azyl jest przystosowany na ok 25 królików, ale w sumie już nie pamiętamy kiedy ostatni raz było ich tak mało :krzywy2
Tak więc bardzo prosimy o pomoc :bukiet
-
[/quote]ing tak pokrzywa dotarła - bardzo dziękujemy - musieliście bardzo się napracować, żeby zebrać takie ilości :bukiet :bukiet :bukiet Początkowo przestraszyłam się, że Pan który ją przywiózł ma zapakowanego całego tira pokrzywą, ale na szczęście wszystko się zmieściło do mojego samochodu :P
Gdybym taty nie powstrzymala to mogloby sie tak skonczyc :)
-
Dziewczyny, co się dzieje z tymi dwoma hodowlańcami z Warszawy co były karmione zgniłymi warzywami? (Być może coś przegapiłam) :)
-
Dziewczyny czy TROIS może opuścić Azyl i jechać do DT? Jego stan zdrowia na to pozwala?
Jest pan chętny żeby go przyjąć pod swój dach i w tą niedzielę będzie wracał z delegacji...może jechać przez Toruń i małego wziąć ze sobą :)
Dajcie znać.
-
Deedee - tak, Trois jest całkowicie zdrowy i wykastrowany. Według mnie mógłby spokojnie jechać :)
-
Deedee PippiLotta już do mnie dzwoniła w tej sprawie - na niedzielę zorganizujemy przekazanie małego do DT z opcją DS z tego co zrozumiałam :))) :bukiet
Ko_meta 2 hodowlańce są póki co bezpieczne w Warszawie - osoba która zgłosiła tą sprawę znalazła im DT na miesiąc - ale docelowo i tak mają trafić do Torunia :)
-
do DT z opcją DS z tego co zrozumiałam usmiech2)) bukiet
nie, nie z opcją DS
-
a szkoda :PP
-
Flika dochodzi do siebie po wczorajszym zabiegu, aczkolwiek niepokoi mnie to jak się porusza, dlatego jutro czeka ją wizyta u doc.
Apati po wczorajszym zabiegu czuje się dobrze :)
Trois jest w pełni sił, dlatego mam nadzieję, że w niedzielę będzie mógł pojechać do domu tymczasowego i nic nie wyskoczy (nie ufam królikom :P), niepokoi nas jednak Divi, u którego zauważyłyśmy zgrubienie w okolicy tułowia, dlatego jutro Divi również spotka się z doc :]
jutro również Fort nie uniknie wizyty u doc – Fort dzisiaj opuścił Azyl i będzie moim tymczasowiczem ;) Hugo zostanie pod skrzydłami Doroty :przytul Fort waży 85 dag, małymi krokami, ale przybiera na wadze :)
z uwagi na to, że jutro do naszej wizyty dołączy kilka królików „z zewnątrz” pilnie potrzebujących pomocy doc, jutro odbędzie się tylko jeden zabieg – Migotki. w pon. czas na Pufcię.
mam nadzieję, że jutro uda się zabrać Pufcię oraz Petitkę na zdj. rtg (nie podobają mi się coraz bardziej oczy Petitki, które lekko łzawią)
w pon. pobierzemy ponownie wymaz u Devi, Fusi i Kurt, aby zrobić dla nich autoszczepionkę (ostatnio nie było możliwości zrobienia autoszczepionki, a to dla dziewczyn dodatkowa szansa na poprawę stanu zdrowia)
***
Wolfi – wkrótce zobaczymy czy jest w 100% zdrowym królem. jeśli tak, kastracja i będzie w pełni gotowy do adopcji :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rHMH30-S-38/UfAtVIQDUwI/AAAAAAAAASA/4DIZxtYZBhA/w862-h573-no/DSC02243.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fcsfLHISgIM/UfAtWsGQ2BI/AAAAAAAAASM/g-fiChFzFb0/w862-h573-no/DSC02245.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4QSA0R93Ay4/UfAtYwErhcI/AAAAAAAAASc/nZvPjR1DfBc/w862-h573-no/DSC02249.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vAYLuqQ5iH4/UfAtZzbpnTI/AAAAAAAAASk/fBVOSko8Ktk/w862-h573-no/DSC02251.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jloNL6I4xUY/UfAta5Cu-sI/AAAAAAAAASo/T7cRPy5VnXM/w862-h573-no/DSC02252.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lVd8U4XFdjs/UfAtcAPbRRI/AAAAAAAAASw/lba5-QYKcGk/w862-h573-no/DSC02253.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FyCoHrK3BiY/UfAtdeKnj1I/AAAAAAAAAS4/nfDRL5NjoQM/w862-h573-no/DSC02254.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3YK5ukj5GuY/UfAteoVC3VI/AAAAAAAAATA/J4kfD88COdA/w862-h573-no/DSC02255.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rPxOjxyRKgE/UfAtg_Mf-II/AAAAAAAAATQ/kQMsnkQVFOU/w430-h573-no/DSC02257.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-aHCgqHOw4pY/UfAtijEuPZI/AAAAAAAAATY/pElk3qSTbtA/w862-h573-no/DSC02258.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jjt7LazvE-M/UfAtkFuqDrI/AAAAAAAAATk/d2K9pjdmCvQ/w862-h573-no/DSC02259.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YtV65WFQu6k/UfAtlVghfKI/AAAAAAAAATo/Jh3twb1qSgY/w862-h573-no/DSC02260.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lJXRdpCpsqQ/UfAtohUbUII/AAAAAAAAAT4/0dvjURDdMdE/w862-h573-no/DSC02262.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-m5g2Sw-VZS8/UfAtqOa8OdI/AAAAAAAAAUA/L7ALHVnwDJA/w862-h573-no/DSC02265.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uPTUOso3NeU/UfAtrwfSU6I/AAAAAAAAAUI/1qYqZupoBwk/w862-h573-no/DSC02267.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ajDF5DfUb6g/UfAtuvQVADI/AAAAAAAAAUc/9A50VyC6JUI/w862-h573-no/DSC02269.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WgKrNLyidVQ/UfAtxsxAwCI/AAAAAAAAAUs/C5dV9uB9-fc/w862-h573-no/DSC02271.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gMUScwG-fGI/UfAty2Y4dNI/AAAAAAAAAU0/Xq6gIfMZ1cc/w862-h573-no/DSC02273.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gYfZjLm2ung/UfAt3w9yGSI/AAAAAAAAAVU/3ZjzAZ03U9c/w862-h573-no/DSC02281.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZSfczuvQGOQ/UfAt69e7gsI/AAAAAAAAAVw/KyNpY2JQl0g/w862-h573-no/DSC02285.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wQX3w9VUobY/UfAt76kwNLI/AAAAAAAAAV0/4y4kYijYIoU/w862-h573-no/DSC02287.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-83HDtXOstKQ/UfAt9NCgw5I/AAAAAAAAAWA/99qn0jaP0M8/w862-h573-no/DSC02288.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DAutpEZl-00/UfAt-BLldsI/AAAAAAAAAWE/c7T_zxhwxBc/w381-h573-no/DSC02289.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-r1HlqXOXVWc/UfAt_BA7qfI/AAAAAAAAAWY/CHUCuoOvJaI/w381-h573-no/DSC02290.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-j8LK-ar0ur0/UfAuAArt_MI/AAAAAAAAAWU/YaDL3RL_tOA/w381-h573-no/DSC02291.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xxXCh90flKY/UfAuA1gqoHI/AAAAAAAAAWg/CJSCg2WQOHY/w862-h573-no/DSC02292.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zcCsLxFEo18/UfAuB-HB7LI/AAAAAAAAAWo/h_g-EKTJUgg/w862-h573-no/DSC02293.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Nn9CbMpkgWk/UfAuFGAZCoI/AAAAAAAAAXA/-VTX4HugOMA/w381-h573-no/DSC02296.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Jik22oNPyMc/UfAuGBLnPhI/AAAAAAAAAXI/SQHIl5jnxUk/w862-h573-no/DSC02297.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IAKjKTxOL1g/UfAuJYCOwhI/AAAAAAAAAXc/goOQxCB3qHc/w862-h573-no/DSC02300.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-5WWe9yRtJOc/UfAuNHTmVtI/AAAAAAAAAX0/AjPO9et40Oc/w862-h573-no/DSC02303.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Upql2t1u3V0/UfAuPkdDeqI/AAAAAAAAAYI/1Ozeb0d4ysU/w862-h573-no/DSC02306.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kCYyIhxb4Sw/UfAuQ2DAxaI/AAAAAAAAAYQ/7ejO62Ha9nk/w381-h573-no/DSC02308.JPG)
Anima nie przypomina królika, który trafił do Azylu kilka tygodni temu. chociaż wydawało się, że jej sierść na grzbiecie nie odrośnie, jej blizny w znacznym stopniu zarosły! :) dzisiaj Anima to piękna, bardzo sympatyczna króliczka, która czeka na dom stały lub dom tymczasowy :bukiet
na początku lipca
(https://lh3.googleusercontent.com/-FdsF8ylm6a0/UdFr_dTo1FI/AAAAAAAAo0U/sfRkKIKB_aY/w862-h573-no/DSC08735.JPG)
dzisiaj :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mKpKA8fFPU0/UfAuc2iGziI/AAAAAAAAAZw/HrLi9OiaAHI/w862-h573-no/DSC02328.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yot4Qj_k2oA/UfAueIFYqdI/AAAAAAAAAZ0/uhb3qLongvs/w862-h573-no/DSC02329.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SliZAi8TZ5c/UfAufbJFCHI/AAAAAAAAAaE/iluECdD69TY/w862-h573-no/DSC02330.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-o55IlV2-s-M/UfAugkR5MEI/AAAAAAAAAaA/mNQMM-IeVPM/w862-h573-no/DSC02331.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BfNpgTpnaMg/UfAuiAczqKI/AAAAAAAAAaM/OEvSpE3v5pw/w862-h573-no/DSC02332.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lqIQTxpaplk/UfAuju-mi6I/AAAAAAAAAaU/j1_sIXNMVss/w862-h573-no/DSC02333.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0IYADoV4pJw/UfAulFgaWZI/AAAAAAAAAag/M87dXwU0vuQ/w862-h573-no/DSC02334.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IXPLaHp5UTQ/UfAuqJ2zNTI/AAAAAAAAAa8/eEC4pk_50B0/w862-h573-no/DSC02341.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WcXsdhUQHUI/UfAutTAgBsI/AAAAAAAAAbM/JEXNHyceFEI/w862-h573-no/DSC02343.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6AGwzqwAL-E/UfAuuuN1buI/AAAAAAAAAbU/d8QqyG0UJpI/w862-h573-no/DSC02344.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8EUQAshie60/UfAuwPEpFjI/AAAAAAAAAbc/97KYZ23rE34/w862-h573-no/DSC02345.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AjbAz6J-C8w/UfAu1sNEqmI/AAAAAAAAAcA/NOwGOSA_sls/w862-h573-no/DSC02349.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9qsCy83AtAs/UfAu21s3b8I/AAAAAAAAAcI/Hf5gn9D-bRc/w862-h573-no/DSC02350.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nj1uJ0tgAdQ/UfAu46JftjI/AAAAAAAAAcU/0uqKMzFlw_I/w862-h573-no/DSC02353.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0JcjpOx8z4E/UfAu5-az2LI/AAAAAAAAAcc/rZZrcUWT7P0/w862-h573-no/DSC02354.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BMIFqExCkj8/UfAu8ETISII/AAAAAAAAAcs/af8guBWCBW8/w862-h573-no/DSC02356.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1EnrWYeVWEc/UfAvDX6k95I/AAAAAAAAAdc/-ueYCDTq0CE/w862-h573-no/DSC02366.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_Kusxzc6iE8/UfAvEpacQ5I/AAAAAAAAAdo/laA8o-s69N0/w862-h573-no/DSC02370.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ACJ364TdlLw/UfAvFzXpOvI/AAAAAAAAAdw/ZiPuo9c4tWU/w862-h573-no/DSC02371.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tuxQVFyq_f4/UfAvGyJUsDI/AAAAAAAAAd4/R8r25ya77Dc/w862-h573-no/DSC02373.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8pm6PN1TfYE/UfAvIKs_ODI/AAAAAAAAAeA/qT_53uJRQBA/w862-h573-no/DSC02374.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cUqr3Da3m_4/UfAvJFmGlLI/AAAAAAAAAeI/yIMt01GveMY/w862-h573-no/DSC02376.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2u-idDIlpbg/UfAvLFkLm2I/AAAAAAAAAeU/3SbtEBmP314/w862-h573-no/DSC02378.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JsZeVwGxmJM/UfAvMWF_QgI/AAAAAAAAAec/3_I-3Y_L5g0/w862-h573-no/DSC02379.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-70iC8gklpoI/UfAvPwyR4eI/AAAAAAAAAe0/Cqo0cPkBit0/w862-h573-no/DSC02384.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LVzxDBTxyAc/UfAvSk2viKI/AAAAAAAAAfI/0H0MZ6NV860/w862-h573-no/DSC02388.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZjTvU5gGDeY/UfAvTlhqUmI/AAAAAAAAAfM/hqyzYT104lY/w862-h573-no/DSC02389.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-LHRF0SYtg2I/UfAvaQHnPvI/AAAAAAAAAfs/PEJxeCviiW4/w862-h573-no/DSC02395.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3J87JKcsUKI/UfAvdL79ytI/AAAAAAAAAf8/o3q-_OnW8Tc/w862-h573-no/DSC02399.JPG)
-
ja tez zrozumiałam że to DT z opcją DS będzie....jak się uszate polubią
no ale widać zmienili zdanie.
-
ja tez zrozumiałam że to DT z opcją DS będzie....jak się uszate polubią
no ale widać zmienili zdanie.
Już wyjaśniam tą kwestię.
-
:heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart
(https://lh5.googleusercontent.com/-aHCgqHOw4pY/UfAtijEuPZI/AAAAAAAAATY/pElk3qSTbtA/w862-h573-no/DSC02258.JPG)
:heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart :heart
-
Jeżeli tak bardzo potrzebujecie DT to ja ofiaruje pomoc. Oczywiście jeśli uszak będzie mógł przyjechać aż na Śląsk. Z chęcią przyjmiemy pod swój dach ładną samiczke. Moje uszaki to dwaj samotni panowie. Jeśli któryś się zakocha to żona zostanie na stałe. Jeśli takie rozwiązanie pasuje to niech któraś z dziewczyn odpisze a dopiero wtedy oficjalnie napisze maila.
-
ja tez zrozumiałam że to DT z opcją DS będzie....jak się uszate polubią
no ale widać zmienili zdanie.
Nikt zdania nie zmienił chcieliśmy wziąć Migotkę na DT z możliwością DS ale jej stan na DT w najbliższym miesiącu nie pozwala na to dlatego zaproponowano nam innego uszaka na DT nie zaprzeczamy, że jeżeli króliki się polubią to lepiej będzie jak Trios zostanie na stałe.
-
Witamy na forum
:)
-
czwartkowo
Migotka ma za sobą zabieg sterylizacji połączony z drugim zabiegiem, podczas którego okazało się, że mamy szansę uratować jej oko.
powieka w lewym oku zrosła się z rogówką - doc usunął ten zrost. w najbliższych tygodniach okaże się, czy Migotka ma odruch mrugania (ewentualnie czy trzecia powieka może zastąpić odruch mrugania, tak aby rogówka nie była sucha) - jeśli będzie dobrze, oko prawdopodobnie zostanie uratowane, jeśli nie, czeka ją amputacja (rogówka nie może wysychać, ponieważ wtedy będzie wciąż dochodzić do jej owrzodzenia).
poza tym okazało się, że w jednym miejscu rogówki istnieje już małe owrzodzenie, które będziemy niwelować przy pomocy tobrexu oraz cornergel.
miejmy nadzieję, że wszystko się uda (chociaż po tak długim czasie może być niestety różnie) i Migotka będzie mogła korzystać z tego oka, chociaż już zawsze będzie widzieć jak za mgłą (ale myślę, że to nie będzie dla niej problem ;))
Divi ma owrzodzony ropień, który powinien się jednak sam wchłonąć, a jeśli w ciągu 2 tyg. tak się nie stanie, czeka go zabieg - na szczęście jego stan ogólny jest prawidłowy i nie zagraża to jego życiu, ani zdrowiu.
Flika w tej chwili ma osłabione czucie w tylnych łapach, co może mieć związek z ropniem, który został w pon. usunięty (w okolicy kręgosłupa). wprowadzamy nivalin. poza tym jest stabilna, ma ładny apetyt i stosujemy dietę dla anorektyków, tak aby mała wyszła na prostą.
Fort...aktywność ok, apetyt ok, jelita ok, ale jest źle, tak jak było od początku. nadal mamy zmiany oskrzelowe, co oznacza, że w najbliższym czasie czeka nas zdj. rtg klatki piersiowej. biorąc pod uwagę wiek Forta, to jak zaawansowany jest ropień (wiem, że oczyszczanie będzie trwać tygodniami/miesiącami, ale nie jest dobrze), możemy przypuszczać, że ropa zaatakowała również płuca. jeśli w płucach będą ogniska ropne, choćby niewielkie, nie będziemy mogli z tym nic zrobić...bardzo chciałabym, aby historia Forta była inna niż Loli czy Perry (bardzo młode baranki z zaawansowanymi ropniami), ale musimy brać wszystko pod uwagę. tak czy inaczej zrobimy wszystko, aby teraz był najszczęśliwszym królikiem i niczego nie będzie mu brakować.
Saphira - stan ogólny dobry (poza wychudzeniem), a my czekamy na wyniki badań mleka. doc potwierdził, że istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że maluchy umarły wskutek zakażenia mlekiem (chociażby gronkowcem), dlatego decyzja o tym, aby oddzielić pozostałe 2 maluchy od matki, była słuszna...obawiam się, że w przeciwnym razie, maluchy już by nie żyły :(
w pon. odbędzie się na pewno zabieg Pufci - zdj. rtg potwierdziło przerost korzeni po obu stronach, bodajże po prawej mocniejszy. w przyszłości mogłoby to doprowadzić do zmian ropnych (przy przerośniętych korzeniach nigdy nie można tego wykluczyć).
dobre wiadomości dot. na szczęście Petitki - zdj. rtg. potwierdziło, że Petitka ma specyficzny wytrzeszcz oczu, który nie ma jednak nic wspólnego z zębami :) łzawienie, które mnie niepokoiło jest konsekwencją tego wytrzeszczu (tak bywa chociażby u niektórych ras psów).
w przyszłym tyg. poza naszymi standardowymi wizytami, doc odwiedzi również Azyl :)
***
dzisiaj do nowego domu pojechała Chocapik :bukiet a tak poza tym mamy info o kolejnych kilkunastu królikach z interwencji, które potrzebują naszej pomocy...
jutro do Azylu przyjadą również 2 króliki oddane przez właścicieli
***
Apati i Matylda - dziewczyny tym razem w duecie przypominają o tym, że czekają na nowe domy ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-f6aifCIDBfY/UfFuRb78RTI/AAAAAAAAAmQ/tvdI1pxpNJo/w862-h573-no/DSC02469.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cCUmu6EOAM8/UfFuXAxCGxI/AAAAAAAAAmo/PjKTMUWKfIQ/w862-h573-no/DSC02472.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-J1FMNf74EnM/UfFuZOkPnpI/AAAAAAAAAmw/rbRPQiGQ-LE/w862-h573-no/DSC02473.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ejeAmsqccGY/UfFubPPhz_I/AAAAAAAAAm4/RtTzWRoRfcY/w862-h573-no/DSC02474.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zAjzZl4dYjo/UfFudSsZh1I/AAAAAAAAAnA/_opUKAhuMB8/w862-h573-no/DSC02475.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JENSpRfGL0M/UfFugeE1cXI/AAAAAAAAAnI/riXY0yQAyVI/w862-h573-no/DSC02476.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-EUNtM0Sqamo/UfFujDNL8gI/AAAAAAAAAnQ/4ZlpLcalyrs/w862-h573-no/DSC02477.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nbTdddnwMoo/UfFuk1UDggI/AAAAAAAAAnY/PFfB7LYskok/w862-h573-no/DSC02478.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-u94jhAa_vwU/UfFuxWbgd7I/AAAAAAAAAoA/G6N0go--Hmg/w862-h573-no/DSC02484.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jpeIgVMEIgs/UfFu1sNV-SI/AAAAAAAAAoQ/CGxmGWXMK2Y/w862-h573-no/DSC02486.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kv7uLLvmssY/UfFu6twCCHI/AAAAAAAAAog/RcZr9SLKBv0/w862-h573-no/DSC02488.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wmycxEGhX08/UfFu8ohMk3I/AAAAAAAAAoo/grY8DNSfTwE/w862-h573-no/DSC02489.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZC4jVsLZnDs/UfFvAr8SHUI/AAAAAAAAAo4/6AV1FGHpAYU/w381-h573-no/DSC02491.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HhnbKs6T1p0/UfFvKEp_4rI/AAAAAAAAApY/AqJRB2NLTaM/w862-h573-no/DSC02498.JPG)
img]https://lh3.googleusercontent.com/-qDQTsmVcZ0Q/UfFvDiZ_giI/AAAAAAAAApA/bKBvhG6HDmw/w862-h573-no/DSC02492.JPG[/img]
(https://lh4.googleusercontent.com/-0nWnYh8JpN0/UfFvFmt4beI/AAAAAAAAApI/Nh5mWUwpbfc/w862-h573-no/DSC02495.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GRBXnHkBq3w/UfFvMogik5I/AAAAAAAAApg/ma7WQKjMENQ/w862-h573-no/DSC02499.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BYh3I9XHej0/UfFvQzBqe6I/AAAAAAAAApw/dHO2f32kBCw/w862-h573-no/DSC02501.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-P7DViU_pTew/UfFvWgN-W0I/AAAAAAAAAqA/mjrzZyQqUKk/w862-h573-no/DSC02503.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-CLWHMq3LF7A/UfFvbrPWLqI/AAAAAAAAAqQ/uhCDhxBStRI/w862-h573-no/DSC02505.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nFmkD4olVlA/UfFveRBcNGI/AAAAAAAAAqY/SVzrBf2PQtg/w862-h573-no/DSC02506.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sBe__NFhsUc/UfFvkyxz9MI/AAAAAAAAAqw/Stu4U7RV2p8/w862-h573-no/DSC02509.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-9mHX1t83SFw/UfFvmXoqtEI/AAAAAAAAAq4/Dxi1ru-JCFQ/w862-h573-no/DSC02510.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bvW5i8UT07k/UfFvoAldhgI/AAAAAAAAArA/sFyT_HFE6T8/w862-h573-no/DSC02511.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dSDTndjWL9A/UfFvqDqY_NI/AAAAAAAAArI/ybeMq73vMxI/w862-h573-no/DSC02512.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-muJLLJLy_-s/UfFvxe3P3RI/AAAAAAAAArg/QMf5rCpao7s/w862-h573-no/DSC02515.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dw874xVvnlQ/UfFv0EEqBtI/AAAAAAAAAro/jLMikWcdSh4/w862-h573-no/DSC02516.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-WB1h6mLi5zs/UfFv3J5Z4XI/AAAAAAAAArw/Cwbxqj8FgCA/w862-h573-no/DSC02517.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Rw9_dERNA5g/UfFv5uWp6tI/AAAAAAAAAr4/FYFE9knd_Do/w862-h573-no/DSC02518.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Lx-_oEmQt6w/UfFv8tLAU5I/AAAAAAAAAsA/DKBA4KEhlm8/w862-h573-no/DSC02520.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LmKusmoRG9A/UfFv_VgUofI/AAAAAAAAAsI/MZZupV78yC8/w862-h573-no/DSC02521.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NNyNoBYUljc/UfFwDJdO5AI/AAAAAAAAAsQ/og6jYcfG1fs/w862-h573-no/DSC02522.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3x0bkw-ZVVU/UfFwGLnLvOI/AAAAAAAAAsY/re-FRXGVa28/w862-h573-no/DSC02523.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-JjO2CNBkDvU/UfFwJD3FR2I/AAAAAAAAAsg/0r2HPiEW-Rg/w862-h573-no/DSC02524.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jF1DB_n3aZ8/UfFwMRXZDZI/AAAAAAAAAso/Msf_P4S71BU/w862-h573-no/DSC02525.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Yq2Y7QGFWlo/UfFwzVOTieI/AAAAAAAAAvg/Kr8oBiOdaeQ/w862-h573-no/DSC02549.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-q_REuwJ3RTw/UfFw1dcRquI/AAAAAAAAAvo/aMV5b5GKm0k/w430-h573-no/DSC02550.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cCL25r_CYgQ/UfFxVnl9QtI/AAAAAAAAAxY/kTvVmdESmnk/w862-h573-no/DSC02568.JPG)
modelka Apati - sesja "królik stróżujący" :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-kjtCA-VNSMA/UfFutK8bEaI/AAAAAAAAAnw/9NtsnpjwSx0/w862-h573-no/DSC02481.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ByFGcLv1U1s/UfFwPQTzrmI/AAAAAAAAAsw/9Gew2LcmgVc/w862-h573-no/DSC02526.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xaUk9LY3nj4/UfFwRYuQCtI/AAAAAAAAAs4/vqVgpVEgOqI/w381-h573-no/DSC02527.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8Y8Ic-sldw4/UfFwTbe5rNI/AAAAAAAAAtA/m4f37FHLjfA/w381-h573-no/DSC02528.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6Cj6uhpU-24/UfFwXBbH40I/AAAAAAAAAtQ/iSOmcUbbtqM/w381-h573-no/DSC02530.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JKElaMxwObw/UfFwYv6IdNI/AAAAAAAAAtY/GeceIzq-Ct0/w381-h573-no/DSC02531.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2UEfyvZ7tgM/UfFwaFg5WAI/AAAAAAAAAtg/TvpU-4vY8AQ/w381-h573-no/DSC02532.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WSHZ_i2Hi_U/UfFwfm5O-EI/AAAAAAAAAt4/bQ4qxHzlG9U/w381-h573-no/DSC02535.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wMRHL9gYj-A/UfFwhSqPT3I/AAAAAAAAAuA/MtslaMEz6sk/w381-h573-no/DSC02536.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-D0l9NaHCC2Y/UfFwkOjmqoI/AAAAAAAAAuQ/1a2oxiOCRXQ/w381-h573-no/DSC02538.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5rKyaEHVtmQ/UfFwli7pxwI/AAAAAAAAAuY/fHRwSEBD43I/w381-h573-no/DSC02539.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AB90hMPTD1w/UfFwo0AAAWI/AAAAAAAAAuo/vuVanS2kjbw/w381-h573-no/DSC02541.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hNIdjrB3A3w/UfFwqg1w1QI/AAAAAAAAAu0/hhBUYKauPbM/w381-h573-no/DSC02542.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gEXp5dowb8I/UfFwrsUuUdI/AAAAAAAAAu4/vsBbf4siTy4/w381-h573-no/DSC02543.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1Z29iUU8gGw/UfFwtIPXcsI/AAAAAAAAAvA/dr1vU8BvP8U/w381-h573-no/DSC02545.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0Rg-9IVMsAA/UfFwuonhkjI/AAAAAAAAAvI/6oAeSBGcgQs/w381-h573-no/DSC02546.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ej-whXBDuQY/UfFwxkfr1kI/AAAAAAAAAvY/_JDTabW5yZA/w381-h573-no/DSC02548.JPG)
Wojtuś - nasz Senior. Wojtuś wykazuje największą aktywność wówczas, kiedy je :P uwielbia jeść ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uEY4SsYPm3Y/UfFw7eAtR0I/AAAAAAAAAwA/b1fy3nz5-AQ/w862-h573-no/DSC02553.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AdOtY_bkPRg/UfFw9uyTLKI/AAAAAAAAAwI/aHhlTv6isyg/w862-h573-no/DSC02556.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-dT86FaOWjqs/UfFxASqatFI/AAAAAAAAAwQ/Xh9gBI6R5d8/w862-h573-no/DSC02557.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-M7OUjhHXynE/UfFxGJfW7mI/AAAAAAAAAwo/zEdCIZ8JAn4/w862-h573-no/DSC02560.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-M5YpiK5jKuE/UfFxZ8I_iXI/AAAAAAAAAxs/wkxHPy7Kq7Q/w862-h573-no/DSC02570.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7wkAMvqKrc0/UfFxa6yEFII/AAAAAAAAAxw/SypN76UXdXM/w862-h573-no/DSC02571.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JtTnGKgE77I/UfFxgqsRTTI/AAAAAAAAAyQ/oAKGxcnFO4k/w862-h573-no/DSC02575.JPG)
Zidane z każdym dniem dochodzi do siebie i wygląda o niebo lepiej :) w przyszłym tyg. kontrola, a za ok miesiąc powtórzymy badania krwi.
(https://lh5.googleusercontent.com/-0pwr6wuCt_E/UfFxjPGHGDI/AAAAAAAAAyg/QddtsDtoc-Q/w862-h573-no/DSC02578.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sgjxg1Htp54/UfFxolhEG_I/AAAAAAAAAzA/gNPID2CPxRY/w862-h573-no/DSC02582.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kVew519qnZA/UfFxp6I-4lI/AAAAAAAAAzI/L919z1oisuw/w862-h573-no/DSC02583.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oQCwU4ZVvoI/UfFxs_aFL-I/AAAAAAAAAzY/z8Uju1jmFtI/w862-h573-no/DSC02585.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-utjU6NEMkcA/UfFxvUlNm6I/AAAAAAAAAzo/qmqAkHXPJns/w862-h573-no/DSC02587.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GQz7n2rbuoA/UfFxwiG9RxI/AAAAAAAAAzw/YGt1anvQRBU/w862-h573-no/DSC02589.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dDUB6Yd1xRo/UfFxyKH6TSI/AAAAAAAAAz4/aCTXQ4xgZts/w862-h573-no/DSC02590.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2geuXLnD8os/UfFyRAxAnsI/AAAAAAAAA0k/ETjAkU4WAHY/w862-h573-no/DSC02585-MOTION.gif)
lubimy smacznie zjeść :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6WHbUfAzbgk/UfFth057UmI/AAAAAAAAAiI/Gj_gBpBoFL4/w862-h573-no/DSC02429.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Zh_Mne1Ab_k/UfFtuXllTRI/AAAAAAAAAjQ/WMzQ8cY875I/w862-h573-no/DSC02438.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-g-mLUo_jKFE/UfFuCzS_qQI/AAAAAAAAAlA/WKeBpZbSddQ/w862-h573-no/DSC02456.JPG)
i na koniec - czy te oczy mogą kłamać? ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ChHa3h2q12o/UfFtl9DG5eI/AAAAAAAAAig/40v7y5lsb5g/w862-h573-no/DSC02432.JPG)
Tilia przez ostatnie 3 tyg. bardzo się zmieniła. nie jest już tym samym wychudzonym maluchem z ogromnym brzuchem, zaniedbaną sierścią, zaczerwienionymi spojówkami - jest piękną, dorastającą panienką ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Yqi9rgugHV8/UfFuG-jvdXI/AAAAAAAAAlc/YKybuWAW_kg/w862-h573-no/DSC02462.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-n3MyOIkd6ts/UfFuI6R51qI/AAAAAAAAAls/PZEo1Gd21kg/w862-h573-no/DSC02464.JPG)
-
Goniek w takim razie trzymamy kciuki za zaprzyjaźnianie :) Mam nadzieję, że uszatki przypadną sobie do gustu :)
gogamor jeśli Twoje oba uszatki są wykastrowane to napisz do mnie maila - pomyślimy o jakiejś samiczce.
Dzisiaj miałam telefon w sprawie kolejnej interwencji z której jest do zabrania 12 królików... Jednym słowem... masakra :krzywy2
-
A jak się czuje Migotka po zabiegu?
-
w zw. z il. królików przebywających w Azylu oraz tym, że w najbliższym czasie trafi do nas kolejny rzut królików (chociaż to brzmi jak senny koszmar :/ bez chwili wytchnienia), musimy prosić o wsparcie w postaci klatek, które są potrzebne zarówno w Azylu, jak i w DT :bukiet
będziemy też wdzięczne za granulat, w tym karmy ratunkowe :bukiet
tymczasem Junky pozdrawia ze swojego nowego domu :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1gC8Ub38hfA/UfIgG1ZHjcI/AAAAAAAAA1k/w7oxBigIu-o/w764-h573-no/20130724_174405.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fFPNpy3ZWgQ/UfIgDZl-S2I/AAAAAAAAA1U/ib2FvRarLdc/w764-h573-no/20130724_174248.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WMeSWeCYkOE/UfIf_WQnZYI/AAAAAAAAA1E/pAi9NYk3sco/w764-h573-no/20130720_180146.jpg)
a tutaj jego ukochana - to była miłość od pierwszego wejrzenia ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cid2Z9nmtrU/UfIf9A4GtPI/AAAAAAAAA08/3cXAbrhLihI/w764-h573-no/20130708_150642.jpg)
wieczorem przedstawimy 2 nowych podopiecznych z Azylu, którzy w tej chwili są w drodze do Torunia.
-
Madzi85 tak moje samczyki są po kastracji. Trusiek ma ok 2 lat a Kubuś niedługo skończy rok. Napisze oficjalnie maila o adopcje samiczki.
-
DziewczynY! Potrzebuję pomocy, muszę wyjechać we wrześniu na cały miesiąc i nie mam z kim zostawić króliczków, DeeDee zaoferowała, że zaopiekuje się nimi max do 12 września. Trusia i Habib są przeuroczą i kochaną parką, uwielbiają inne zwierzęta (Habcio mniej, ale Trusia bardzo lubi wszystkich). Zapewniam dla nich całe wyżywienie i żwirek, wszystko co będzie potrzebne. Proszę zastanówcie się, czy któraś z Was może mi pomóc.
POzdrawiam!
-
dzisiaj do Azylu trafiły dwa króliki oddane przez właścicieli - samiec i samica
przepiękna, młoda samica o aksamitnej, czekoladowej sierści z kręconymi wąsami
króliczka została oddana przez właścicieli do sklepu z powodu agresji. rana na brzuchu wskazuje na to, że króliczka niedawno została wysterylizowana, taką informację przekazano zresztą Emilii (o ile nic nie przekręciłam). zabieg sterylizacji miał złagodzić agresję, ale chyba po dosłownie 2 dniach od zabiegu właściciele króliczki stwierdzili, że nadal jest agresywna :] przy czym żadnych objawów agresji nie wykazuje...(jej agresja miała objawiać się w stosunku do dziecka :])
(https://lh6.googleusercontent.com/-Cps_a4h_OTk/UfK9X4ZwvuI/AAAAAAAAA2Y/ujfb1K-KaGU/w862-h573-no/DSC02602.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Eb__aRbNNyw/UfK97lyOV_I/AAAAAAAAA5Q/hMmXraej65Y/w862-h573-no/DSC02642.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WO1snb4YeS4/UfK-JB1d8wI/AAAAAAAAA58/fnd4XgT_Bmw/w862-h573-no/DSC02647.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-s1_sfWO4E40/UfK-LpYr-4I/AAAAAAAAA6A/QxfGPZPpc80/w862-h573-no/DSC02648.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-L8y0Sqhdhp8/UfK-TJ4JemI/AAAAAAAAA6Y/NRO2-nb8DB0/w862-h573-no/DSC02652.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Uj6Kr3fkKrw/UfK-bdee0FI/AAAAAAAAA6w/tFvNAUCCFaY/w862-h573-no/DSC02655.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HouUTpfW3RY/UfK-40LBIRI/AAAAAAAAA8A/Bg6s72Gna3k/w862-h573-no/DSC02666.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BULEZpEFLno/UfK-621IKRI/AAAAAAAAA8I/LDXVo52HmRA/w381-h573-no/DSC02667.JPG)
samiec - póki co mogę powiedzieć, że urządza niezły bałagan w klatce i tylko tyle ;) kastracja jak szybko się da :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-Iwis4gW-IkY/UfK9okpACKI/AAAAAAAAA3w/3hQMBdwnQpI/w862-h573-no/DSC02622.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qKiY6iOg8LY/UfK9qWquokI/AAAAAAAAA38/g_OVHGiWh3U/w862-h573-no/DSC02624.JPG)
dzisiaj do DT pojechał Trois :bukiet
Migotka po zabiegu czuje się bardzo dobrze :) zdrowie pozostałych królików bez zmian, chociaż tyle...
Fort jest bardzo dzielny, ale ma coraz bardziej dosyć zabiegów oczyszczania. cały czas ma otwartą ranę po usunięciu oka + ranę w okolicy jamy nosowej. musimy oczyszczać też kanalik łzowy, do którego jest dojście, chociaż niestety wszystko zarasta w zastraszającym tempie...to tak jakby kilka razy dziennie trzeba było zrywać strupy z kolana, które wciąż narastają :/ Fort waży 85 dag, więc tego typu zabiegi są utrudnione, a kiedy tylko ten niewielki otwór w okolicy nosa zostanie przymknięty, Fort zaczyna charczeć. na spokojnie w przyszłym lub następnym tyg. pojedziemy na rtg - nie chcę go teraz niepotrzebnie stresować, bo to niewiele zmieni...poza tym czasami Fort zachowuje się tak, jakby wszystko było ok, je, biega, a czasami siedzi w kuwecie, jak teraz :( ciężka sprawa.
***
Wojtuś rozpakowuje paczkę od Soni :bukiet
(https://lh6.googleusercontent.com/-WDWS_pfspzQ/UfK9yjOJsvI/AAAAAAAAA4o/7Xr6kQFxo9A/w862-h573-no/DSC02636.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Z1tqo7buYMM/UfK91GSfhVI/AAAAAAAAA44/67lNKSiLh00/w862-h573-no/DSC02638.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-q_jbQuV1YN4/UfK92jUKwkI/AAAAAAAAA5A/Idns8bfXpSI/w862-h573-no/DSC02639.JPG)
uroczy z niego starszy Pan, prawda? :) Wojtuś ma teraz ładną, puszystą sierść :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DYt0eHKjjM8/UfK_dSjET5I/AAAAAAAAA90/zGy7eWzlUic/w862-h573-no/DSC02682.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MGVs__s4RTg/UfK_g5pmyHI/AAAAAAAAA-M/UwATMrjdm-g/w862-h573-no/DSC02685.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-957YKlsNPWQ/UfK_jFPlt-I/AAAAAAAAA-c/DGnPcSL9ZGY/w862-h573-no/DSC02687.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yU3tysv3QaU/UfK_sQTM62I/AAAAAAAAA_U/E2TxLFKm8qc/w430-h573-no/DSC02695.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UO__2BdaeUw/UfK_tRxOb2I/AAAAAAAAA_Y/c82XqaetjGM/w862-h573-no/DSC02699.JPG)
Vekita testuje sprezentowany przez Sonię domek :przytul
(https://lh4.googleusercontent.com/-9LygxFgds-k/UfK9SENBo3I/AAAAAAAAA14/EZON93fo994/w862-h573-no/DSC02596.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xYoeMcoo1AE/UfK9TwBpSZI/AAAAAAAAA2A/HJSLXPpNfJ0/w862-h573-no/DSC02597.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-M7pD6jn5Lig/UfK9W1TSWDI/AAAAAAAAA2Q/mGoKsbiKc7o/w862-h573-no/DSC02599.JPG)
a Petitka wcina ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3dypv8SYQ74/UfK9iufW7HI/AAAAAAAAA3Q/k2xAeEvyyuI/w430-h573-no/DSC02614.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uAaONrTYOZc/UfK9kGpD1jI/AAAAAAAAA3Y/b6CDQC7UKVQ/w429-h572-no/DSC02615.JPG)
***
generalnie to był ciężki dzień, ale zakończony udanym spotkaniem w sprawie DT w Toruniu - w pon. zdecydujemy, który uszak opuści Azyl...do przyszłej soboty musimy przygotować się na przyjęcie nowych królików z interwencji.
-
Ta czekoladowa samica... toż to czysty Rex!! :) :) :) Chyba rasowa nawet, co? :) Cudowna, uwielbiam Rexy.. i te ich futerko :zakochany:
-
MartaP, moim zdaniem rasowy rex, a do tego duży królik - to będzie druga Ruda ;)
-
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa niiiieeeeee... nie mogę :heart Kocham ją!!!! :zakochany:
To królik idealny, nie dość, że duży to jeszcze rex i będzie jak RUDA! :)
-
Ale piękna czekoladka!!!
-
Fort właśnie się obudził i wcina rodicare instant, a poza tym jego przysmakiem jest mięta i melisa :)
czekoladka ma absolutnie niesamowite futro w dotyku :)
-
czekoladka ma absolutnie niesamowite futro w dotyku :)
Miziałabym :DD
-
Fort właśnie się obudził i wcina rodicare instant, a poza tym jego przysmakiem jest mięta i melisa :)
czekoladka ma absolutnie niesamowite futro w dotyku :)
Fort jakby mógł to by tylko leżał i wcinał rodicare instant :) A może jak się wybiega to siedzi i duma, kiedy znowu dostanie strzykawę ;)
On jest niesamowicie aktywny i pozytywny jak na taki stan zdrowia. Cieszę się, że znalazło się dla niego kilka osób na adopcję wirtualną. My z Wojtkiem też wspieramy małego :) Szkoda, że nie mieszkamy bliżej Torunia, bardzo chcielibyśmy go odwiedzić. Można poprosić o zdjęcie Forta w wolnej chwili? :)
-
tak Abi(czekoladowa) to rasowa królinka (Rex) ma cudne zajączkowate cieniutkie łapeczki ,jest dość sporych rozmiarów, bardzo ruchliwa potrzebuje na pewno sporo przestrzeni,na wersalce wywijała u nas salta,biegała bez przerwy nawet półtora godziny i domagała sie pieszczot,jest piękna i uległa pod ręką rozkłada się jak naleśniczek :zakochany:
szczerze powiem że gdyby nie nasza spora gromadka to na pewno juz byśmy jej nie oddali ;)
Ciesze się że już pierwszego dnia w Azylu była na trawce,u nas zdążyła pobiegać na dworze tylko jeden raz ale szczęśliwa hasała :)
Naprawde zależy mi żeby ta pieknośc trafiła do wspaniałego domu :icon_sad
Abi większośc życia spędziła podobno w małej klatce :icon_sad nie była wypuszczana - tak mi przekazano
Samczyk jet maleńki, drobniutki i przytulaśny,ale hormonki szaleją to prawda :P
-
Witam Trois dotarł i dzielnie dotrwał długą podróż. W tej chwili przyzwyczaja się do otoczenia:
(http://gonczowski.ehost.pl/1.jpg)
(http://gonczowski.ehost.pl/2.jpg)
pozdrawiamy(http://www.gify.nep.pl/gify/zwierzeta/kroliki/2.gif)
-
Czekoladowa jest najpiekniejsza.Zakochlam sie.
Historii o agresji w stosunku do dziecka nawet nie komentuje choc szalu dostaje czytajac takie bzdury. Czekoladka znajdzie wspanialy dom,ktory bedzie na nia zaslugiwal.
-
Zawsze marzyłam o takim dużym czekoladowym kroliku tak jak o psie jak Lassie...no cóż pomarzyć można :P
Coś czuje, że bardzo szybko znajdzie dom :)
-
Coś czuje, że bardzo szybko znajdzie dom usmiech2
też mam taka nadzieje,jest taka kochana :)
nie wspomniałam że Abi bardzo boi sie psów.....
wpadła w szał widząc naszą Sabe :(
-
Czekoladowa panienka cudeńko czy wiadomo coś o jej wieku. A my czekamy niecierpliwie na odpowiedz Madzia85 w sprawie adopcji jednej z azylowych panienek. Już tłumacze moim panom że będą mieli koleżanke a może nawet to będzie żona dla jednego z nich.
-
Czekoladowa jest najpiekniejsza.Zakochlam sie.
Historii o agresji w stosunku do dziecka nawet nie komentuje choc szalu dostaje czytajac takie bzdury. Czekoladka znajdzie wspanialy dom,ktory bedzie na nia zaslugiwal.
Nie tylko Ty dostajesz szału czytając takie bzdury, mnie też nosi jak słyszę takie dyrdymały.
P.S. Może się naoglądali horrorów typu "Krwiożercze króliki 3" (nie wiem czy taki film istnieje - nie oglądałem) i opowiadają bzdury.
Trois dostał dzisiaj nowe akcesoria :) Jak na razie jeszcze jest nieśmiały i się chowa w domku ale z czasem się pewno zaklimatyzuje i będzie fikał jak rusałka :)
(http://gonczowski.ehost.pl/3.jpg)
-
dzisiaj do Azylu został oddany kolejny królik. chyba straciłam rachubę, który jest to już królik w tym roku...
niestety wiem tylko, że został przyniesiony do Schroniska przez osoby, które twierdziły, że to było z nami ustalone. nic o tym nie wiem, ale bodajże 3-4 tyg. temu w Azylu była Pani, która twierdziła, że chciałaby przynieść do Azylu królika swojej sąsiadki, którego jest jej bardzo żal. być może to właśnie on. tak czy inaczej miał szczęście.
samiec oddany w rozpadającej się klatce z jedynym wyposażeniem w postaci wapienka - nie wiem jakim cudem z niej nie wychodził. ma bardzo długie pazury, sklejone okolice odbytu i załzawione oczy. moim zdaniem to może być starszy królik - ma bardzo zwiotczałe jądra.
(https://lh5.googleusercontent.com/-WEDMxpuZJvs/UfQp9wvNPvI/AAAAAAAABCI/hrYC729ycTI/w862-h573-no/DSC02738.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qHV4o-jkM8M/UfQqACcUAEI/AAAAAAAABCQ/7Cx4wBvqEdk/w862-h573-no/DSC02739.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qN_tYEsHy9A/UfQqDDIhfUI/AAAAAAAABCY/Z-VGlg-C1PM/w862-h573-no/DSC02740.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7CXqyL6ZlTU/UfQqExAzmPI/AAAAAAAABCg/bjlANbh4Gvs/w862-h573-no/DSC02741.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3kRhV2HWzb0/UfQqLc9Z-GI/AAAAAAAABC4/Z5NSqCgXuhs/w862-h573-no/DSC02744.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YHdho0dV6X8/UfQqM1njHWI/AAAAAAAABDA/kru0DpS0O0U/w862-h573-no/DSC02745.JPG)
w pon. chłopak dołączy do reszty ekipy, która odwiedzi doc (a plany na pon. są obszerne...)
prosimy o wirtualną opiekę dla naszego nowego podopiecznego :bukiet
***
Wojtuś czuje się coraz lepiej i faktycznie przeżywa drugą młodość.
(https://lh6.googleusercontent.com/-KVcZjD6kb3I/UfQqjcC0FQI/AAAAAAAABEw/vkPYh__fw4o/w862-h573-no/DSC02761.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aaSFTC25wZs/UfQqkuSnu9I/AAAAAAAABE4/xvc7rJDBWxk/w862-h573-no/DSC02762.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-23ieKr9eHFg/UfQrADbfnrI/AAAAAAAABHY/UB38RMsy-jE/w862-h573-no/DSC02787.JPG)
póki co nie jest ideałem królika bezklatkowego, ale staramy się (w zw. z tym na wybiegu jest dodatkowa kuweta ;))
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ib2HRr-kONU/UfQqnaVUwkI/AAAAAAAABFI/o4V4-0v2FGY/w862-h573-no/DSC02765.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gk4FSjFWFSU/UfQqpA_vWFI/AAAAAAAABFQ/aiplOzoB6Bs/w862-h573-no/DSC02768.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vXrEMpye_0w/UfQqqazHIvI/AAAAAAAABFY/GMN_HWdxWKE/w862-h573-no/DSC02769.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xTRuGGUSbqc/UfQqtVTX3wI/AAAAAAAABFo/ZjmXa3ssMO0/w862-h573-no/DSC02771.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LVs5je9HfJM/UfQq2N0elqI/AAAAAAAABGY/AqRS1ThjSYM/w862-h573-no/DSC02778.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xT8SKqgW5ro/UfQrEK1WJYI/AAAAAAAABHo/zN8Z55sECUs/w862-h573-no/DSC02791.JPG)
i jego koleżanka Kurt - idealny bezklatkowiec :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-i-VkdOf_BfQ/UfQqyhMpGHI/AAAAAAAABGE/GndYYAVw6dA/w862-h573-no/DSC02775.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Z67CTVXwBGY/UfQq5BWmYMI/AAAAAAAABGo/fKlGHik4LaY/w862-h573-no/DSC02780.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zEuxkigg8WU/UfQq6ziO7dI/AAAAAAAABGw/bNnon0wM1BE/w862-h573-no/DSC02781.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DzwW-AVuMxA/UfQrDIKhvwI/AAAAAAAABHg/b5xd-8oM2wo/w862-h573-no/DSC02789.JPG)
tym optymistycznym akcentem późnym wieczorem cały Azyl wędruje spać. towarzystwo najedzone, senne...wszystko pod kontrolą, chociaż momentami bardzo trudną do utrzymania fizycznie i psychicznie...dobranoc :przytul
p.s. z Fortem walczymy, chociaż jest to naprawdę bardzo trudne i trzeba wyzbyć się jakiejkolwiek wrażliwości/ nadwrażliwości, kiedy Fort mocno protestuje przeciwko kolejnym zabiegom.
***
na pocieszenie być może jutro odbędą się 2 spotkania adopcyjne. trzymajcie kciuki.
-
Nowy królik jest śliczny! :) Faktycznie nawet po zdjęciach wygląda na starszego króliczka :(
-
Zgadzam się z Martą - chłopak po pyszczku wygląda na starszego. Prześliczny jest. Jak można tak nie zadbać o królika? ech, wiem, pytanie retoryczne i w sumie już tak oklepane, że nie ma po co go zadawać. Jednak nigdy nie przestanie to mnie zadziwiać...
Kurt tryska energią, widać, że żwawa i ciekawska z niej dziewczynka. Czy Kurt jest teraz leczona?
Pozdrowienia dla całej toruńskiej ekipy :*
-
Niedzielna SIESTA w wykonaniu Trois'a
(http://gonczowski.ehost.pl/4.JPG)
Wczorajsze rozpakowywanie prezentów:
(http://gonczowski.ehost.pl/8.jpg)
-
Już od jakichś trzech tygodniu śledzę życie azylowych królików, cała moja rodzina o niczym innym nie słucha, tylko o ich przygodach :D Nowy brązowy uszak jest prześliczny, taka ładna strzałka na pyszczku! Oby znalazł szybko kochający domek, w poprzednim zapewne nie miał zbyt dużo szczęśliwych chwil :((
Trois to prześliczny leniuch! Ale przy takim upale to nic, tylko leżeć plackiem :D
-
Nie chcemy zapeszać ale... wszystko idzie w dobrą stronę, wizyta Trois u dziewcząt ("Jestem u siebie!"):
(http://gonczowski.ehost.pl/5.jpg)
(http://gonczowski.ehost.pl/6.jpg)
(http://gonczowski.ehost.pl/7.jpg)
PS. Trois jeszcze ma na AMORY :zakochany:
-
Nie chcemy zapeszać ale... wszystko idzie w dobrą stronę, wizyta Trois u dziewcząt ("Jestem u siebie!"):
Wyglądają razem wspaniale :) Bardzo się cieszę :)
-
Nie chcemy zapeszać ale... wszystko idzie w dobrą stronę, wizyta Trois u dziewcząt ("Jestem u siebie!"):
sukces murowany
super :doping:
-
wizyta Trois u dziewcząt ("Jestem u siebie!"):
O jejku...królicze bliźniaczki! Jak je rozpoznajecie??
-
O jejku...królicze bliźniaczki! Jak je rozpoznajecie??
to jest mamusia i córeczka :)
-
joac, Kurt cały czas ma oczyszczaną ranę po zabiegu, który odbył się w kwietniu (zabieg amputacji oka i tak jak w przypadku Forta poza oczodołem był drugi otwór bliżej jamy nosowej - ropa gromadziła się na odcinku oko - nos). u Kurt niewielka il. wydzieliny gromadzi się cały czas w otworze w okolicy jamy nosowej, wydostając przez nos, dlatego codziennie oczyszczamy to miejsce. co prawda w zw. z tym, rana po zabiegu nadal się nie zagoiła, ale to ma niewielkie znaczenie :) - inaczej ropa nie miałaby ujścia i drążyłaby kość (dlatego też kilka razy dziennie oczyszczam ranę po operacji Fortowi). nie wiem czy kiedykolwiek uda się ten problem w 100% wyeliminować, ale po tym co przeżyła Kurt, jestem z niej bardzo dumna :) w tym tyg. czeka nas kontrola u doc - ostatnio niewielka il. ropy znajdowała się w pyszczku, ale tak już może być.
dzisiaj kiedy przyszłam do Azylu, Kurt leżała obok Petitki pod stolikiem ;)
póki co to był spokojny dzień, tylko nie podoba mi się apetyt i bobki Grivela (chociaż zachowuje się ok), dlatego dostał leki :]
nasz nowy podopieczny ma na pewno problem z siekaczami. myślę, że czeka go zdj. rtg (korzenie trzonowców są podejrzane). dodatkowo ma mokry nos.
(https://lh6.googleusercontent.com/-eU69sA-Eoqk/UfVQdMYQJ9I/AAAAAAAABPw/nrDQlPWoGmA/w862-h573-no/DSC02815.JPG)
dzisiaj Fort miał lepszy dzień i udało nam się zapanować nad histerią przy zabiegach ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rBMTIhTZ1S4/UfVQMWsMw3I/AAAAAAAABOQ/KrXhR3h-3so/w862-h573-no/DSC02798.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ijBjzlraJgQ/UfVQO_IEx7I/AAAAAAAABOg/7pUOmzF7mMo/w862-h573-no/DSC02801.JPG)
tutaj nos po oczyszczaniu...i tak być powinno
(https://lh4.googleusercontent.com/-Fu5rzyWeR6I/UfVQRr8A6RI/AAAAAAAABO0/p9CNg2kX-MQ/w862-h573-no/DSC02803.JPG)
i w końcu miska wylądowała na podłodze ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GeCeoySZorw/UfVQUpAncbI/AAAAAAAABPA/zxvXFWqObXw/w862-h573-no/DSC02805.JPG)
***
dzisiaj do nowego domu pojechał uroczy Sheldon :bukiet, który będzie mieszkał pod Toruniem :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6UmAEoOKsw8/UfUaL0qHFXI/AAAAAAAABNk/mQVIBeh3hjE/w430-h573-no/DSC00875.jpg)
***
czas na odrobinę wspomnień - zdjęcia z DS :)
Lea - króliczka uratowana z rąk terrarysty, która trafiła do Azylu w marcu 2012 r. i stosunkowo szybko znalazła nowy dom :bukiet
(https://lh3.googleusercontent.com/-IcWDKsgY34M/UfUSMdEMHdI/AAAAAAAABJE/NMQvdTiFyvc/w600-h450-no/Obraz+017.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ou-Hf3ha8_Q/UfUSN3wTcXI/AAAAAAAABJU/ToSHw4QGQH4/w600-h450-no/Obraz+023.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qwvTwJp-6gA/UfUSPW3HBoI/AAAAAAAABJk/CbMbxObez98/w600-h450-no/Obraz+051.jpg)
Okey zanim przyjechał do Azylu w listopadzie 2011 r., przebywał w fatalnych warunkach. był wyjątkowo nieśmiałym uszakiem, ale znalazł swoje miejsce na ziemi (partnerkę również) :przytul
(https://lh5.googleusercontent.com/-5X73O3YPFc0/UfUSUHSkEgI/AAAAAAAABJ8/X5Yx6xdLz6Y/w764-h573-no/20121019486.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-b0M7popzF3U/UfUSVwwOgSI/AAAAAAAABKE/XjA_BU9Emuk/w764-h573-no/WP_000126.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AuYJ-S-tN_8/UfUSYzxiQgI/AAAAAAAABKU/1dkOw_MbubE/w640-h480-no/20120202172.jpg)
Plamek w DS od tygodnia :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-aOCzCS-_DpU/UfUSn5_N01I/AAAAAAAABK0/l5txI6-dxPA/w860-h573-no/DSC07033.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-y-1YsObO33w/UfUSvYsezrI/AAAAAAAABK8/o_fCqzM3SkU/w860-h573-no/DSC07036.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KBuLUT5TPmo/UfUS2Pex9cI/AAAAAAAABLE/b9IAMYl2jlE/w860-h573-no/DSC07038.JPG)
Salim i Milkyway - adopcyjny sukces Deedee :przytul (Salim jeden z siedmiu królików zatrutych trutką na szczury z bydgoskiej interwencji)
(https://lh4.googleusercontent.com/--P1EVdvupbg/UfUTB_rIKGI/AAAAAAAABLs/SYLUAa5B_3k/w764-h573-no/104_2212.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tMJZJip2ot0/UfUTJXNuqPI/AAAAAAAABME/rqCVtaNOTwM/w764-h573-no/104_2330.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zrBvXM2d8ic/UfUTGESDFAI/AAAAAAAABL4/NXPhBanWD6g/w764-h573-no/104_2238.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BMt1A9cdJy8/UfUTMF4YCDI/AAAAAAAABMY/_If9WavuimY/w764-h573-no/104_2392.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FaHYhg98tPU/UfUTOu6soMI/AAAAAAAABMk/QaRLsao7guU/w764-h573-no/104_2797.JPG)
Miś Uszatek vel. Henio - Senior, który czekał na swój dom ponad 1,5 roku, a w między czasie zwalczył wiele zdrowotnych dolegliwości. kiedy trafił pod naszą opiekę, był ciężko chory. wygrał m.in. z guzem przy nerce (cudem guz udało się odseparować od nerki). starszy, wymagający szczególnej opieki Uszatek dzisiaj ma wspaniały dom i wyjątkową opiekunkę, która darzy go uwielbieniem :przytul
(https://lh4.googleusercontent.com/-aRyGKfN0LK0/UfUTjWp84wI/AAAAAAAABM8/SFlmNFHOoYE/w430-h573-no/zdj%25C4%2599cie+5.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Pdnatzqi_o0/UfUT5IUnjFI/AAAAAAAABNE/niUXhvXNk78/s573-no/zdj%25C4%2599cie+3.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0DjpEXuy5Pk/UfUTaM3Tt5I/AAAAAAAABM0/vG16TSuBq0M/w430-h573-no/zdj%25C4%2599cie+2.JPG)
Ruda i jej partner, którego nie pozwala dotknąć :] (tej Pani nie będziemy ponownie przedstawiać :])
(https://lh6.googleusercontent.com/-xBwXQ3AnTVA/UfQpj4X6YZI/AAAAAAAABAI/EHWRf3ocd6k/w862-h573-no/DSC02709.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-RQq8vybgtH4/UfQplXFdG9I/AAAAAAAABAQ/cPbH93PilbU/w862-h573-no/DSC02710.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cBUCWq15PwI/UfQpmlr9TmI/AAAAAAAABAY/r2dDHakAgvA/w862-h573-no/DSC02711.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2GRY70zlApU/UfQpsqeP85I/AAAAAAAABA4/XDnNROLF6E4/w862-h573-no/DSC02716.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lwvx5PVU_D4/UfQputJSlDI/AAAAAAAABBA/1-dwNsktt-o/w862-h573-no/DSC02717.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KQQcNbXJNBk/UfQpxnsiT2I/AAAAAAAABBQ/Pd9mPZWV2mY/w862-h573-no/DSC02722.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jhGeOygQUTo/UfQp0WFLfhI/AAAAAAAABBg/M_RqAG-Mn1M/w862-h573-no/DSC02724.JPG)
***
Wojtuś postanowił zostać modelem - mam nadzieję, że to nikomu nie przeszkadza :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-X4jTLXjI3lw/UfVQll_QpDI/AAAAAAAABQk/0kkZn-n689M/w862-h573-no/DSC02839.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gnlktseVck4/UfVQnRnUFpI/AAAAAAAABQ0/cA454KxCjvw/w429-h572-no/DSC02841.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cR6urAF6ii0/UfVQqUbzSsI/AAAAAAAABRM/GAGxBthxsB0/w429-h573-no/DSC02844.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FHitOMjc_EA/UfVQuX3X38I/AAAAAAAABRs/3HONmR3G9gk/w429-h572-no/DSC02851.JPG)
ooo Wojtuś korzysta z kąpieli - ok niestety nie - Wojtuś po prostu chciał zjeść granulat, a że miska z wodą stała ku temu na przeszkodzie? po co przejść obok...;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8M8pWG8aYlQ/UfVYv0qZZrI/AAAAAAAABTc/EqZ2HKgtoIA/w862-h573-no/DSC02872.JPG)
i potem trzeba było się umyć :]
(https://lh4.googleusercontent.com/--nb455spJ3A/UfVYw09HeBI/AAAAAAAABTg/innxRPlRiRY/w862-h573-no/DSC02875.JPG)
trio i odrobinę marchewki na osłodę ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-15s3-bDaxwI/UfVQ4Sh7KsI/AAAAAAAABSw/6TLiN0S37fY/w862-h573-no/DSC02864.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iEpWxTCOCIg/UfVQ5u2GdjI/AAAAAAAABS4/ZzYAS46PES4/w862-h573-no/DSC02865.JPG)
właściwie dopiero tutaj jest trio :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-HICNk52Pt9I/UfVQ6s_-FXI/AAAAAAAABTA/QALWY6CeZWE/w862-h573-no/DSC02866.JPG)
***
p.s. tylko w ciągu ostatniego miesiąca pod opiekę Azylu trafiło 30 królików :/ zobaczymy co się będzie działo w tym tyg. jutro wieczorem cały rzut króli jedzie do doc a w pt. wizyta doc w Azylu ;)
***
Goniek bardzo się cieszę z powodu Troisa :bukiet piękne ma koleżanki :):):)
-
Jako WO Tilii bardzo się cieszę, że mała wraca do zdrowia! Ma taki szczęśliwy pyszczek :)
-
Musze to napisać,Ruda to piękność !! Normalnie królicza Greta Garbo...
Jakbym nie miała swoich to bym już pod Azylem siedziała :DD
-
Też zwróciłam uwagę na Rudą - pierwszy raz widzę tą piękność! Ale na prawdę.. jest śliczna! :zakochany:
Fort maluchu - trzymaj się :*
Mam nadzieję, że z upałami dajecie sobie jakoś radę..
Pozdrowienia dla wszystkich uszaków i ich cudownych Azylowych Aniołów! :)
-
"p.s. tylko w ciągu ostatniego miesiąca pod opiekę Azylu trafiło 30 królików"
Ludzie naprawdę nie mają serca : ( A w wakacje to już kompletnie głupieją... Dobrze, że jest takie miejsce jak Wasze (:
Aż serce się kraja, gdy patrzę na Forta :'( Trzymaj się maluchu!
-
Dziękuję, Olu, za wyjaśnienia w kwestii Kurt. Dziewczynka jest dzielna i taka żywotna - mimo swojej dolegliwości :przytul
W sprawie Forta mam takie same obserwacje - dramatycznie wygląda to miejsce po oku (ja wiem, że inaczej być nie może, ale widok jest drastyczny) - a mimo to tak bardzo chce żyć... Wzrusza mnie to bardzo w zwierzętach, nie wiem, czy ludzie mają tyle woli życia i walki :*
Widok szczęśliwych i bezpiecznych uszaków w DS - bezcenny :*
-
O jejku...królicze bliźniaczki! Jak je rozpoznajecie??
Mamusia (Tiunia) ma krótsze uszka (puchowe) i białą kropkę na nosku, córeczka (Tunia) ma pomalowane na biało oczka, na nosku białą kreskę uszy ma dłuższe i tak jej śmigają jak od helikoptera.
Do góry Niunia na dole Tunia:
(http://gonczowski.ehost.pl/9.jpg)
-
joac, czyż Tunia nie jest podobna do Gacusia? :) :)
Ruda... KOCHAM!! :heart
Ola, kiedyś przyjdzie taki dzień, że wsiadasz ze mną w samochód i jedziemy miziać Rudą :P :P
-
joac, czy ona nie jest podobna do Gacusia? :) :)
faktycznie :)
-
Marta, ależ tak! jest bardzo podobna! tylko ma bardziej dobrotliwy wyraz twarzy :)
-
Kuba jak zobaczył to zdjęcie to myślał, że ktoś sklonował Gacusia :)
-
Może to rodzina? (Gacusia, nie Kuby :P )
-
od godz. 9 otrzymałam informację o 3 królikach, które musimy przyjąć do Azylu
dla jednego z nich do czw. musimy znaleźć chociaż krótkoterminowy DT w Olsztynie
poza tym dzisiaj do Azylu trafi 2,5 letni baranek, a w czw. królik oddany do lecznicy do uśpienia...miejmy nadzieję, że poranna tendencja się nie utrzyma do wieczora :]
-
Ola weź bo ja się boję forum odświeżać :P co wejdę to piszesz o jakiś nowych królikach! może pójdę sobie z forum, to przestaną przybywać..
P.S. Kumpela która miała kiedyś królika zastanawia się nad przygarnięciem jednego, jak wróci z nad morza;) oby się zdecydowała ( przynajmniej się postaram o to:P)
-
A ja dziś rozmawiałam z babeczką zajmującą się interwencją pod Poznaniem, mamy tam pojechać w środę lub czwartek.. Dlatego bardzo proszę Poznaniaków o pomoc z klatkami i transporterami - do przewiezienia jest 11 królików. Jeszcze ich nie widziałam i nie wiem w jakim są stanie. Od środy do soboty postaram się je przetrzymać u siebie. W sobotę akurat jedziemy do Torunia, więc je zabierzemy, ale właśnie nie mamy w czym.. Nie mam pojęcia jakim cudem uda się w Azylu upchnąć kolejnych 11 króli... Dlatego APELUJĘ do ludzi, którzy mają troszkę miejsca w domu - bierzcie króle na DT, chociaż na wakacje :(
-
W moim regionie pewni ludzie chcą oddać królika samiczke-angorke pół roczną z całym wyposażeniem plus nawet jedzonko. To znajomi mojego kuzyna więc wiem ze króliczka na pewno nie jest zaniedbana. Wyskoczył im nagły wyjazd i chcą oddać w dobre ręce. Mogłabym go przejąć na jakiś czas ale jakbyście wiedzieli o chętnym to piszcie na PW. Więcej będę wiedzieć popołudniu bo ta właścicielka ma zadzwonić do mnie.
-
No przecież Gogamor chcesz króliczkę na DT/DS.
To czemu szukasz kogoś kto ją weźmie
-
No wiem tylko że już pisałam do Madzia85 o adopcje azylowej panienki i teraz jakoś mi głupio. Może to zle odebrać że zmieniam zdanie. A ja jestem osobą naprawdę odpowiedzialną i nie lubie nikogo robić w przysłowiowego konia. A dori w sumie to masz racje skoro zmieszczą się 3 uszaki to i czwartego też gdzieś umieszczę. Dzwonie żeby go przywieźli. Najwyżej córka mnie eksmituje z domu.
-
Niestety okres wakacyjny ,nagle wszyscy mają nagły wyjazd dobrze ,że są jeszcze dobrzy i odpowiedzialni ludzie gagamor 4 to już niezła sumka brawo.Azyl pęknie w szwach tyle uszaków jeszcze nie było a tu jeszcze 11szt. dziewczyny wy w ogóle śpicie bo zaczynam w to wątpić?
-
Przywieziemy sianka,jak się uda to przywieziemy też kolejną klatke...
robi sie przerażająco....
pomagajcie jak możecie..... :(
Azyl potrzebuje klatek
Mam nadzieje że króliczek oddany do uśpienia jest zdrowy :icon_frown
-
Azyl potrzebuje też siły ludzkich rąk aby cały ten zwierzyniec ogarnąć a w wakacje jak to w wakacje tych rąk wciąż jest za mało dlatego bardzo prosimy o zgłaszanie się wolontariuszy, którzy będą mogli nam pomóc - chociaż jeden dzień w tygodniu to już dla nas bardzo dużo :bukiet
Kontakt w tej sprawie: fundacja@azyl.torun.pl
gogamor właśnie wysłałam Ci wiadomość na priv, ale może faktycznie lepiej jak przygarniesz tą angorkę - skoro też potrzebuje pomocy. Jak ci ludzie wyjadą może okazać się, że oddadzą królinkę nie wiadomo w jakie ręce.
Tak więc bardzo prosimy o dwie najważniejsze teraz rzeczy - wolontariuszy do pomocy w opiece nad królikami w Azylu i domy tymczasowe - miasto nie gra roli, transport wszędzie uda się zorganizować :bukiet
-
Każdy pomaga jak może...
-
Madzia85 odpisałam Ci. Tak dałam znać kuzynowi ze biore tą angorke. Mają przywieść ją do mnie jutro z całym wyposażeniem. Zobaczymy aby tylko się nie rozmyślili i nie dali innej osobie. U mnie uszak będzie miał dobrą opiekę i nic mu nie będzie brakować. Zresztą mówiłam ze jak chcą przyjechać zobaczyć jakie warunki mają moje uszaki to zapraszam. Ja jestem otwarta na wszystko gdy chodzi o dobro zwierząt.
-
A ja dziś rozmawiałam z babeczką zajmującą się interwencją pod Poznaniem, mamy tam pojechać w środę lub czwartek.. Dlatego bardzo proszę Poznaniaków o pomoc z klatkami i transporterami - do przewiezienia jest 11 królików. Jeszcze ich nie widziałam i nie wiem w jakim są stanie. Od środy do soboty postaram się je przetrzymać u siebie. W sobotę akurat jedziemy do Torunia, więc je zabierzemy, ale właśnie nie mamy w czym.. Nie mam pojęcia jakim cudem uda się w Azylu upchnąć kolejnych 11 króli... Dlatego APELUJĘ do ludzi, którzy mają troszkę miejsca w domu - bierzcie króle na DT, chociaż na wakacje :(
My mamy transporter ale na wypożyczenie i zmieści jedną miniaturkę. Używany wielokrotnie, ale Forta udało mi się w tym przewieźć.
Co do DT - ja brałabym. Gdyby nie to, że wszystko mam na najem i każde zniszczenie, nawet małe - i muszę odkupić cały mebel :| Plus - mam u siebie pacjentów. 99% to kobiety, które szukają właśnie ciepłego kontaktu, też ze zwierzątkami, ale zdarzy mi się 1% który zechce ćwiczyć na nim brakującego pierwiastka empatii i mamy problem.
A popros - dziękuję za zdjęcie Forta! :)))) Kulka a nie miniaturka :)
-
emilia, to oczywiste, że każda forma pomocy jest bezcenna :przytul natomiast w tej chwili bez wątpienia stoimy pod murem i czynnik ludzki jest nadzwyczaj ważny :)
wiola17-2003, ze snem bywa niestety różnie, a czasami życie na 300% jest po prostu wyjątkowo trudne, ale to byłaby bardzo długa opowieść :P
przejdźmy do pon. wizyty u doc :)
królik, który trafił do nas w sobotę, zgodnie z przypuszczeniami ma już za sobą bagaż życiowych doświadczeń :] nasz Senior ma zęby w złym stanie. w przyszłym tyg. zdjęcie rtg i korekta, a być może również usuwanie zębów. przy okazji udrożnimy kanaliki łzowe.
w jelitach są bobki, ale perystaltyka jest bardzo słaba, dlatego podajemy metoclopramid.
Migotka - niestety nie jest dobrze. wskutek ruchów spastycznych, Migotka cały czas zamyka oko. najprawdopodobniej w tej sposób broni się przed bólem związanych z urazem rogówki. za 2 tyg. zdecydujemy czy powtórzymy zabieg. wtedy musielibyśmy usunąć o wiele większy płat powieki, aby oko się nie zamykało.
Wolfi dzisiaj został wykastrowany. czekam na info, czy z jego zębami jest wszystko ok ;)
Zidane dzisiaj otrzymał od doc 4/4+. waga bez zmian 1,25 kg. w tej chwili odstawimy leki i poczekamy do piątku. zobaczymy, czy bez jakichkolwiek leków na układ pokarmowy (wcześniej metronidazol, potem enro) wszystko funkcjonuje bez zarzutu (dzisiaj nie było żadnych odchyleń od normy). zrobimy też powtórne badanie krwi.
dzisiaj u doc była też Poziomka oraz Franklin (o Franklinie Kasia na pewno napisze :przytul). Poziomka pewnie w tej chwili jest już po kontroli i wraca do domu z Olą :przytul
Fort rano zaliczył ostry atak paniki podczas oczyszczania (jest młodym królikiem, dlatego komórki się tak szybko regenerują i rany dramatycznie szybko zarastają), ale wieczorem dopisywał mu humor i apetyt. chodził za moim M. i prosił o jedzenie :P
***
jutro rano do inspektoratu pojedzie Devi, Fragola i Fusia w celu pobrania powtórnego wymazu i sporządzenia autoszczepionki ;)
***
dzisiaj do Azylu trafił 2,5 letni, niezwykle sympatyczny i kontaktowy baran - męska wersja Migotki. jutro postaram się wrzucić jego zdjęcia.
-
Trois odwiedza coraz częściej dziewczyny i sobie leży jak "Król", a dziewczyny go myją ze wszystkich stron.
(http://gonczowski.ehost.pl/10.jpg)
(http://gonczowski.ehost.pl/11.jpg)
-
Fort rano zaliczył ostry atak paniki podczas oczyszczania (jest młodym królikiem, dlatego komórki się tak szybko regenerują i rany dramatycznie szybko zarastają), ale wieczorem dopisywał mu humor i apetyt. chodził za moim M. i prosił o jedzenie :P
Najpierw panikował to potem zgłodniał. ;)
A ten apetyt może być taki z natury, regeneracji czy ma nadmierny?
-
Prawdopodobnie koleżanka weźmie jednego królika na DT (może z opcją DS) :) strasznie podoba jej się Anima, więc trzymajcie kciuki:)
Popytam jeszcze znajomych, może ktoś przygarnie, chociaż na wakacje:/
-
Tak jak napisała Ola u doktora był wczoraj również Franklin. Zaniepokoiło mnie jego oko, które zawsze łzawi, ale teraz jest gorzej - spojówka jest zaczerwieniona i pojawiła się opuchlizna, a już kompletny atak paniki zaliczyłam jak zobaczyłam białą gęstą wydzielinę z nosa :krzywy2 Pierwsze co mi przyszło na myśl - nawrót ropnia. Jak się okazało, nic z tych rzeczy. Jama nosowa jest czysta, z okiem nie jest tragicznie - stan zapalny, podajemy miejscowo gentamycynę. To, co było w nozdrzu mogło być śluzem z oka, który przedostał się przez kanalik do nosa. Natomiast Franklin ma zęby do korekty. Od ostatniego grzebania w jego paszczy minęło już ponad pół roku i czas najwyższy przypiłować niesforne trzonowce. Za 1-2 tyg. korekta. Problemy z zębami przekładają się na układ trawienny i stąd też skłonność do zatkań i wzdęć. Ach ten Francik!
Mój mąż mówi, że kocham Francika bardziej niż Mierzwę i Jagodę razem wzięte. Coś tym jest... :icon_redface
-
Olu, dziękuję za relację o uszaczkach. Forcik musi mieć dość tych zabiegów, ale dobrze, że apetycik mu dopisuje.
Kasiu, czekała ma Twoją relację o Franciku - dobrze, że nie ma żadnej tragedii :przytul
Francika nie da się nie kochać, ten kartoflaczek ma to coś, nie Ty jedna go tak uwielbiasz, choć z pewnością najbardziej, bo z Tobą mieszka ;-) A Jagody i Mierzwy na pewno nie kochasz mniej - po prostu każdego króla kocha się za coś innego i pomimo czegoś innego. A u Franklina to "pomimo" jest bardzo skąpe (co to jest sporadyczny sik na brązową kanapę ;-)
-
króliś oddany w celu uśpienia do lecznicy to starszy ,chory hodowlaniec .
Miał być uśpiony bo jest już stary...dokładnie to usłyszałam :icon_rolleyes
Od razu po odebraniu go skontaktowaliśmy sie z Olą i juz mój... wiezie go do Bydgoszczy żeby jeszcze dziś trafił do dr. Krawczyka
wygląda żle, zaropiałe oczy i nosek jeszcze bardziej, problemy z oddychaniem,brak apetytu..... Ola wspominała o ewentualnej myksomatozie....oby nie.
konieczna była szybka reakcja.. :(
-
O matko :( Miejmy nadzieję, że uda mu się pomóc :(
-
Przez 2 dni dyżurowania w azylu poznałam nowe oblicza uszatych ;) Petitka okazała się śpiochem, tudzież wyjadała zioła z worka który przyniosłam (dzisiaj stała za pojemnikiem z sianem i ukradkiem je wsysała ;) ). Wojtek nie odstępował mnie na krok, co było miłe do czasu póki nie zaczął wskakiwać mi na pełną szufelkę i wywlekać śmieci z worka. Ale w ramach przeprosin wylizał mi obie stopy ;) Jak czyściłam trojaczkom, to w pewnym momencie przyłapałam jednego na siedzeniu w pojemniku z warzywami, chociaż do teraz zastanawiam się jak on się ta znalazł :P Duży czarny baran (nie kojarzę imienia :icon_redface wyjadał wczoraj doslownie wszystko co dało się zjeść z podłogi, a jak kucnęłam to wskoczył mi na kolana i usiłował wleżć do pojemnika z jedzeniem :P
A poza tym moja ręka została wielokrotnie zgwałcona przez niejakiego pana Barana Zboczonego ;)
-
Hahahah Aga.. padłam! Cóż to za pan Baran Zboczony?! :P
Ja chciałam powiedzieć, że miejsce dla 11 królików jest już gotowe, klatki ze żwirkiem czekają na przybycie gości :) W tym miejscu należą się OGROMNE PODZIĘKOWANIA dla joac, bez której nie byłoby to możliwe.. jesteś niemożliwa! :* :bukiet
-
Marcia, co Ty też opowiadasz! To nie JA przejmuję 11 królików i to nie JA przygotowałam dla nich klateczki i miejsce, więc kto tu jest niesamowity? :bukiet
-
OBYDWIE jesteście niesamowite! :*
-
Asia jest taka skromna, a tak naprawdę, to klatki są jej, żwirek jest jej i 3 transportery też. No i kojec! :) Mój jest.. garaż :bunny:
Naprawdę dobrze wiedzieć, że Poznań daje rade :)
-
Asia,masz 11 klatek w zapasie i tonę żwirku :DD
Dziewczyny :kiiss :kiiss :kiiss
-
Dajcie spokój - garść żwirku i 3 transportery :D - tona żwirku - marzenie każdego króliczarza :D
Ale zgodzę się, że Poznań daje radę - mamy tu prowodyra pierwszej wody :przytul
-
Azyl Dla Królików oddział w Poznaniu :) Brawo dziewczyny :*
-
Azyl Dla Królików oddział w Poznaniu Brawo dziewczyny
U Marty w garażu :diabelek
-
To jak ja nie będę mogła już dyżurować w Toruniu to będę sprzątać klatki u Marty ;)
-
dzisiejszy poranek zaczął się nerwowo od informacji Emilii dotyczącej stanu zdrowia królika pozostawionego u weterynarza w Złotowie. wczoraj ustaliliśmy, że do Azylu przyjedzie w czwartek, ale nie mogliśmy czekać. wszystko udało się natychmiast zorganizować i króliczka dotarła do Torunia...
w południe króliki z Azylu pojechały do inspektoratu na pobrane wymazów i tak dotarliśmy do wieczora...
wieczorem odbyły się 2 spotkania adopcyjne, a w między czasie Wojtuś i Origami pojechali do doc.
***
króliczce, która dzisiaj przyjechała ze Złotowa, pozwoliłam odejść...:(:(:( podłączyliśmy ją pod kroplówkę, ale kiedy do niej przyjechałam przed 22, podjęliśmy decyzję, że tym razem musimy odpuścić.
zapalenie płuc, zapalenie jelit, obrzęk oczu, uszu, nosa, charakterystyczne bąble na ciele...klasyczna myxomatoza. najbardziej bałam się, że mogłaby się udusić. odeszła spokojnie.
to prawdziwe szczęście, móc odejść kochanym, kiedy ktoś walczy, a nie porzuconym.
nikt nie mówił, że będzie łatwo...
***
Wojtuś, który dostał od doc zielone światło, opuścił dzisiaj Azyl - tak, Wojtuś znalazł swoje miejsce na ziemi - własny dom. kiedy nowi opiekunowie Wojtusia po raz pierwszy weszli do Azylu, nasz Senior od razu zdobył ich serce. jego wiek nie miał znaczenia. Pani Aniu :bukiet
Wojtuś zamieszkał pod Toruniem. jego stan zdrowia doc ocenił jako zadowalający, ale za ok 2 miesiące czeka go kontrola i być może korekta zębów policzkowych.
***
dziewczyny z Poznania :przytul mimo tego jak wygląda sytuacja w Azylu, mam nadzieję, że interwencja zakończy się sukcesem i los da kolejną szansę całej 11.
czekamy na Was w sobotę.
-
Też mam nadzieję, że się uda. Było tam 12 królików, ale jeden z powodu warunków w jakich mieszka odszedł.. mam nadzieję, że całą 11 uda nam się zabrać.
Strasznie się cieszę z powodu Wojtusia! :hura: Zasłużył chłopak na godną starość (choć to dopiero nastolatek przecież! :P )
-
biedna królisia a mieliśmy nadzieje :swieca:
tylko dlaczego weterynarz tak jak powinien nie zbadał jej tylko powiedział że na oko jest zdrowa i zadzwonił do mnie...pozwolił jej cierpieć...czy takiego weterynarza mozna nazwać weterynarzem który ma pomagać cierpiącym zwierzętom w potrzebie... ;(
-
Dziewczyny z Poznania jesteście boskie i do tego obie tak skromne,chylę czoła przed wami. Tyle uszu na jeden raz super oby tylko były w niezłej formie ale po tym jak jeden odszedł za TM raczej szału nie będzie.Obym się myliła.Tworzycie niezły duet super oby wszystko dobrze poszło.
-
Złotowska Królinko - kicaj za TM szczęśliwa i zdrowa :swieca:
-
Rety! Zajrzałem po powrocie z wyprawy na forum i zdębiałem z nadmiaru wydarzeń! Wy jesteście Tytanami! Pytamy z Zuzą jak pomóc?
-
Wojtuś znalazł swoje miejsce na ziemi - własny dom.
Slodki,kochany Wojtusiu,zebys byl szczesliwy i rozpieszczany do konca swoich dni w swoim domku :heart :onajego
-
Soniu, mogę Cię zapewnić, że Wojtuś już jest rozpieszczany :przytul a jego adopcja to dla nas ogromna radość i nadzieja :) Wojtuś czekał na swój dom od września 2012, ale w końcu się udało. bardzo ważne jest dla nas to, że udaje nam się zapewnić opiekę królikom, które często postrzegane są jako króliki "nieadopcyjne" - starsze, przewlekle chore etc. czasami trwa to długo, ale jednak - takim przykładem jest również Uszatek czy Masza, która co prawda przebywa w DT, ale jest jednym z wielu królików specjalnej troski, któremu udało się zapewnić wspaniałą opiekę. w przypadku takich królików wszystko jest trudniejsze, ponieważ wymagają szczególnej i stałej kontroli weterynaryjnej, ale cierpliwość się opłaca :) Wojtuś kilka miesięcy temu miał pewną zapaść związaną z wiekiem - zaczął chudnąć, ale udało się go wyprowadzić na prostą i mam nadzieję, że teraz los tym bardziej będzie dla niego łaskawy :)
w wielu przypadkach mamy pełną świadomość tego, że króliki, które trafiają pod naszą opiekę, będą z nami tylko chwilę, ale to chwile są najważniejsze i to nadaje sens wszystkiemu co robimy.
myślę, że tak jest z Fortem. chciałabym, żeby było inaczej, ale Fort już nigdy nie będzie zdrowy...mówię o tym bardzo spokojnie, ponieważ najważniejsze jest to, żeby jak najdłużej był szczęśliwy i nasz strach niczego nie zmieni...a my mimo wszystko musimy walczyć każdego dnia i musimy odsuwać w czasie wszelkie emocjonalne kryzysy :]
co prawda doc miał zobaczyć Forta w piątek, ale dzisiaj popołudniu postanowiłam mu zorganizować wycieczkę. podczas podawania espumisanu (Fort dostaje espumisan co jakiś czas profilaktycznie, bo jak wiemy ropa prędzej czy później atakuje układ pokarmowy), zauważyłam, że jego siekacze przerosły. doc musiał je przyciąć i to niestety będzie pewnie rytuał. poza tym są bardzo kruche.
zęby trzonowe wygląda źle, jak na królika w jego wieku ekstremalnie źle, stąd też problem z prawym okiem, które bardzo silnie łzawi. w innym przypadku zdecydowalibyśmy się z pewnością na zabieg usunięcia części zębów, ale póki co u Forta nie może być o tym mowy.
gdyby nie to, że Fort kilka razy dziennie ma głęboko oszczane rany po zabiegu, Fort miałby pewnie kolejny potężny ropień. tak wygląda rzeczywistość...ale póki co nie ma, bo tak łatwo się nie poddamy.
niestety oskrzela bez zmian - bez zmian w porównaniu do zeszłego tygodnia (po 6 dniach podawania antybiotyku), bez zmian w stosunku do tego jak było, kiedy do nas trafił. przewlekły stan zapalny związany z przewlekłymi zmianami ropnymi. zdjęcie rtg wykonamy prawdopodobnie w przyszłym tygodniu, dla zasady...opieka nad Fortem jest opieką paliatywną i chociaż to brzmi przerażająco, to musimy starać się myśleć o tym inaczej.
może jutro uda mi się wrzucić jego zdj. :) wiem, że wygląd Forta może wydawać się drastyczny, ale to naprawdę nie ma przełożenia chociażby na to, jak teraz się zachowuje. tak po prostu ma. taki jego "urok". jest niestandardowy, jak chociażby Kurt czy Masza ;)
***
DużyZając, odpiszę Ci na wiad. pv :)
***
oto męski egzemplarz Migotki - Magda na pewno nada mu odpowiednie imię :P
zdj. z dnia przyjazdu (wkrótce nadrobię zaległości :])
w swoim domu uszak był nauczony, że cała klatka ze żwirkiem i sianem stanowi kuwetę, ale szybko zrozumiał, że lepiej korzystać z małej kuwety, a ziarna w diecie są niemodne :]
jutro wizyta u doc. jeśli wszystko będzie w porządku, kastracja, bo nie ma na co czekać :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-tAKLpH2ggzY/UflXjPmyU4I/AAAAAAAABT8/Ko9brt-B23g/w862-h573-no/DSC02880.JPG)
***
jutro zabieg korekty/usunięcia zębów czeka Pufcię, a ja mam nadzieje, że do piątku rano będzie panował spokój (nadzieję :P) - wtedy Azyl odwiedzi doc.
***
dzisiaj do DT w Toruniu trafił Wolfi :bukiet jutro Azylu opuści Anima, która również powędruje do DT :bukiet
-
Jak taki maluch może być w tak ciężkim stanie? ...
-
Trois pozdrawia stare i nowe króliczki z Azylu (Osobiście nam mówił, że tutaj mu się bardziej podoba niż jak miałby być w brzuchu węża).
(http://gonczowski.ehost.pl/12.jpg)
-
czy to ten zboczeniec :P? tzn ten podobny do Migotki
-
Jak tam u Torusia, Amigo i Momcika? :)
-
:heartJestem Ciekawa jak malutka Vekitka ?
Niecierpliwie czekamy na wieści :)
Ps: wymiziajcie malutka od nas:)))
-
Ja bym tego baranka nazwała Amant albo Don Juan ;) Bo taki szarmancki jest i spragniony miłości :P
-
A ja już z niecierpliwością czekam na sobote. Przejmuje tą samiczke-angorke. Ci ludzie wydadzą ją dopiero jak dziecka nie będzie w domu bo mała płakałaby za króliczkiem. Tłumacze już Kubusiowi że będzie miał koleżanke no bo Trusiek ten na awatarze to typ singla.
-
Trusiek ten na awatarze to typ singla.
A możne panna będzie tak atrakcyjna że się zdziwisz :)
-
Ing jasne że może tak być że zdziwko mnie chwyci. Ale nasza tymczasowiczka Zając nie podobała mu się. Było boksowanie się. Kubuś to pokocha cudną angorke. Jego przyjaźń z papugą nimfą kwitnie. On bardzo lubi siedzieć sobie zwłaszcza wieczorem na fotelu. Jak Koko go tam dojrzy to zaraz fru.... i już jest przy nim. W domu fotele są 2 na jednym zwierzaki na drugim córka, a ja mnie zostaje podłoga. I tak jak w piosence mój jest ten kawałek podłogi.
-
a ja mnie zostaje podłoga
Skąd ja to znam? Przysiądę gdzie mi Luśka z ukochanym panciem miejsce zostawia...jeśli zostawią. Ale dla wyciągniętych na kanapie stópek zrobię wszystko :)
-
mauser, Fort na pewno jest królikiem wyjątkowo słabym genetycznie (o czym świadczy chociażby stan zębów), a poza tym został strasznie zaniedbany, ale to już inna historia. wszystko razem tworzy taki, a nie inny obraz...
***
tak jak wczoraj wspominałam, na dzisiaj zaplanowany został zabieg Pufci oraz naszego póki co jeszcze bezimiennego 100% samca podobnego do Migotki ;) dokładne informacje dot. tych zabiegów przekażę jutro.
dzisiaj poznałam wyniki badań mleka Saphiry - instynkt nas nie zawiódł, a wiedza przekazana podczas jednej z wizyt (przez doktora bez związku z tą sprawą), uratowała życie pozostałej dwójce, która przebywa obecnie u Magdy :przytul to była dla nas ryzykowna decyzja, ale słuszna. gdyby maluchy nie zostały odseparowane od matki, dzisiaj na pewno już by nie żyły :( okazało się, że w mleku Saphiry jest gronkowiec złocisty. w pon. Saphira zostanie wysterylizowana (zakażone mleko jest niebezpieczne również dla niej). jeśli maluchy okażą się samiczkami, jak tyllko osiągną odpowiedni wiek, również od razu zostaną wysterylizowane.
jutro wieczorem zdam relację z wizyty doc w Azylu i w końcu popracujemy nad zdjęciami :)
***
zrelaksowany Wojtuś pozdrawia z nowego domu :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0MEw8_7ufwI/UfqpSxbX08I/AAAAAAAABUQ/2VFyuOhvv5Q/w764-h573-no/IMGP0475.JPG)
-
Wojtus :*
-
nareszcie ma kochajacy domek :D
-
Wojtusiu, jak się cieszę!! Bardzo też się cieszę z diagnozy Saphiry i Waszej dobrej decyzji dotyczącej maluchów :przytul - Saphirko, walcz, moja śliczna! :*
-
Maluchy Saphiry też w ten weekend doczekają się w końcu zdjęć - ja nie mam niestety weny i talentu takiego jak Ola :P Cały weekend spędzimy w Toruniu więc będzie okazja żeby im zrobić małą sesję zdjęciową - są przeurocze i przekochane - mam nadzieję, że nie okażą się samiczkami ;]
Niedługo doktora odwiedzi też Fly, której stan jest bez zmian - ataki padaczki wciąż się pojawiają, no ale musimy sobie jakoś z tym radzić....
agusiek - imię Amant pasuje jak ulał do naszego nowego baranka :D
-
jeszcze jedna propozycja z cyklu "Teoria wielkiego podrywu" Howard
-
dzięki Magda, marzyłam o tym żeby któryś z uszaków miał imię wymyślone przeze mnie, mam nadzieję że Ola je zaakceptuje ;) No i że maluch zachwyci jakąś panią która go zaadoptuje, której będzie mógł okazywać swoje uczucia :) (moze nie koniecznie w taki sposób jak mi, ale może po kastracji się uspokoi :P)
-
No to mamy azylowego Amanta :)
-
Czekoladowa ,aksamitka - Abi w Azylu wypiękniała :bunny:
widać że wygłaskana ;)
-
jutro do Azylu przyjdzie 6 królików hodowlanych w ciężkim stanie. z 11 przeżyło tylko 6, a to, że dzisiejsza interwencja doszła do skutku można uznać za cud...niestety nie wszyscy potrafią współpracować. osoby, które zajmują się pomocą zwierzętom, powinny się nawzajem wspierać, a w tym przypadku tak nie było i gdyby nie nasza zawziętość, nikt nie odebrałby dzisiaj tych królików...po raz kolejny musimy podziękować inspektorom Pogotowia dla Zwierząt, którzy ostatecznie wzięli sprawy w swoje ręce :bukiet (tak jak wtedy, kiedy przyjechały do nas króliki z Piły). niestety w przeciwnym wypadku nie udałoby się uratować żadnego królika.
Marta :przytul jesteś bezcennym filarem Fundacji :bukiet
jutro o 10 króliki będą w Toruniu...wstępnie mamy podejrzenie myxomatozy poszczepiennej (podobno były szczepione), pasterelozy etc. - Marta na pewno wszystko dokładnie opisze. dla nas to oznacza jedno - króliki - bomby z opóźnionym zapłonem i bardzo ciężką walkę o ich życie...chciałabym, żeby była wygrana, tak jak w przypadku bydgoskiej interwencji, czyli wbrew wszystkiemu :(
***
w tym miejscu chciałybyśmy prosić o pomoc - dzisiaj otrzymałam fakturę za lipiec, która wyniosła 3 321,00 zł :/ gdyby nie doc, to wynosiłaby chyba 8-10 tys. zł, ponieważ nie obejmuje wielu pozycji, chociażby dużej cz. wizyt kontrolnych i wizyt w Azylu (!), jednak dla nas i tak jest to kwota bardzo duża. z każdym miesiącem nasze wydatki są coraz wyższe, ponieważ Azyl pełni rolę szpitala i hospicjum...
przepraszam, że fv jest ucięta, ale zrobiłam zdj. na szybko, a resztę fv za lipiec wrzucę później (m.in. z apteki)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Wmmd0DlBqOg/UfvIJg0k4jI/AAAAAAAABgY/ARfqIbF_zzw/w862-h573-no/DSC03011.JPG)
obecnie w samym Azylu zużywamy 20 kg pelletu na dzień, a w najbliższych dniach ta liczba wzrośnie.
będziemy bardzo wdzięczni za wsparcie finansowe dla podopiecznych Azylu oraz za wsparcie w postaci karm ratunkowych, które są dostępne w sklepie uszatkowo.pl :bukiet :bukiet :bukiet
Fundacja Azyl dla Królików
ul. Makowa 13,
87-148 Łysomice
Nordea Bank nr konta 72 1440 1387 0000 0000 1533 1348
tytuł przelewu: Darowizna dla Azylu dla Królików
***
dzisiaj rano doktor Krawczyk był w Azylu i zbadał część podopiecznych Azylu (nie badał tyko tych, które są świeżo po wizytach :])
Abi jest zdrową, wysterylizowaną samiczką. jej jedyny problem to lekko przekrwione oczy i zapalenie spojówek, ale z tym bez problemu sobie poradzimy.
Devi czuje się na pewno znacznie lepiej, niż wtedy kiedy wróciła do Azylu, ale przed nami jeszcze trochę pracy. oskrzelowo jest już czysta. czekamy na autoszczepionkę.
Divi jest w dobrej formie, ale w przyszłym tyg. doc usunie ropień podskórny, który powstał w okolicy uda i niestety nie uległ absorpcji. poza tym nie wiem, czy o tym wspominałam, czy nie, ale już podczas pierwszej wizyty u doc, doc stwierdził, że Divi ma tendencję do zbyt przeładowanego żołądka, dlatego jego przyszły właściciel będzie musiał zwracać na to szczególną uwagę.
Dookie, który do Azylu przyjechał tak jak Abi ze Złotowa, jest młodym samcem, który niestety ma problem z zębami - ma przerośnięte drugie siekacze (co dość rzadko się zdarza) oraz zęby policzkowe do korekty przy najbliższej okazji, tj. podczas sterylizacji.
Flika powoli odzyskuje czucie w łapach, ale generalnie jest to królik, który jeszcze długo będzie wymagał szczególnej opieki. od początku nie dbała o czystość, dlatego nie prezentuje się najlepiej, a my skupiamy się na tym, aby zwiększyła masę ciała.
Fragola, tak jak jej koleżanki Devi i Fusia oczekuje na autoszczepionkę. osłuchowo jest czysta :) (kiedy przyjechała do Torunia, miała zmiany oskrzelowe).
Fusia odzyskała w 100% czucie w łapce. poza tym w tej chwili jej katar został opanowany i nie będziemy podawać żadnych antybiotyków. w inspektoracie powstaje dla niej autoszczepionka - kiedy będzie już gotowa, zastosujemy ją razem z antybiotykiem.
Kangusia jest gotowa do tego, aby opuścić Azyl i zaszczycić czyjś dom swoją króliczą osóbką.
Kendra ostatnio bardzo silnie linieje, ale jest w dobrej formie. zęby póki co ok, dlatego Kendrę wpisujemy na listę adopcyjnych priorytetów.
Keyen jeszcze przez 2 tyg. będzie otrzymywał triderm - miejsce, w którym była zmiana grzybicza, wygląda o wiele lepiej, ale będziemy je jeszcze smarować.
Kurt - bez zmian. w pyszczku niewielka ilość ropy. oczyszczamy. generalnie jest w dobrej formie ;)
Migotka - oko jest całkowicie zamknięte, dlatego za 2 tyg. powtarzamy zabieg z usunięciem dużej części powieki. poza tym wszystko ok.
Nesquik wkrótce zostanie wykastrowany...:]
Riza - przez 2 tyg. będziemy jeszcze walczyć z grzybem
Saphira w pon. zostanie wysterylizowana. doc jest zadowolony z jej wyglądu - przybrała na wadze, musimy ją więc uchronić tylko przed konsekwencjami gronowca złocistego, który zagnieździł się w jej mleku.
Soti niestety w najbliższym czasie czeka kolejna korekta zębów. kilka tygodni po ostatniej, zęby znowu nie wyglądają nadzwyczajnie. Soti zawsze będzie wymagała pod tym względem szczególnej uwagi.
Tilia - tak jak kolega Keyen ;) jelita już ustabilizowane, oczy również wyglądają znacznie lepiej :)
Vekita nie ma żadnych zmian grzybiczych. jest zdrowa i w pełni gotowa do tego, aby opuścić Azyl ;) (a na to jest szansa :P)
Zidane...tak jak wspominałam w pon., na kilka dni odstawiliśmy leki, aby zobaczyć jak będzie funkcjonował. jelita bez zarzutu - duże, zdrowe bobki. apetyt bez zarzutu. waga - 30 dag mniej - powrót do stanu wyjściowego. w pon. powtarzamy wyniki badań krwi.
***
Amant (to wymyślane przeze mnie imiona są często nieakceptowalne :P) wczoraj został wykastrowany, ale przy okazji przeszedł też zabieg korekty zębów :/
Pufcia ma za sobą korektę zębów - doc zdecydował, że jeszcze nie będziemy ich usuwać. miejmy nadzieję, że oko wkrótce przestanie łzawić.
***
Amant :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qszFpYUgZOA/UfvHqDmHbaI/AAAAAAAABdo/1r4spghSKkU/w862-h573-no/DSC02983.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sbhhpfUGkjg/UfvHui2JMSI/AAAAAAAABd8/MM9CspLNlkA/w862-h573-no/DSC02986.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KKXkf0RBhK8/UfvHx61F3xI/AAAAAAAABeM/zxxraiK8hVk/w862-h573-no/DSC02988.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yE5AG6sh5eo/UfvHzXlggbI/AAAAAAAABeU/2cke1AlKwDs/w381-h573-no/DSC02989.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yE5AG6sh5eo/UfvHzXlggbI/AAAAAAAABeU/2cke1AlKwDs/w381-h573-no/DSC02989.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JIHaxijMvHc/UfvH2M1FYyI/AAAAAAAABek/RQbyNi2TM1o/w862-h573-no/DSC02993.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_UsXP9Q7l4g/UfvH3s9AAqI/AAAAAAAABes/XZYa8OB_dkU/w862-h573-no/DSC02994.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mofVmZlsMOI/UfvH5R5fu9I/AAAAAAAABe0/YnAdYF0AOD0/w429-h572-no/DSC02995.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ds65qF_nXeo/UfvH8CkIGLI/AAAAAAAABfI/kB25P0QnRXE/w429-h572-no/DSC02997.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-893_R6nnlag/UfvH_P0p52I/AAAAAAAABfY/xMPXrTlloE0/w381-h573-no/DSC02999.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ygf0Z8vEi4M/UfvICMynklI/AAAAAAAABfk/GawYvd30ej4/w381-h573-no/DSC03001.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-olruiRzn8BQ/UfvIFlXxgOI/AAAAAAAABgA/gJKp0Rf8r5w/w381-h573-no/DSC03006.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xuiijnaqzbg/UfvIIapz8cI/AAAAAAAABgQ/T9UkHvB10fo/w862-h573-no/DSC03009.JPG)
Dookie :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fx6Q1_JCReI/UfvG84bdz9I/AAAAAAAABZs/pUZSK3pu9Pk/w862-h573-no/DSC02948.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Nat0AwPIOGc/UfvG-QxqAwI/AAAAAAAABZ0/KuyIxoUtu_4/w862-h573-no/DSC02949.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TYHf0avdfnw/UfvG_8PYwBI/AAAAAAAABZ8/tDn0GzpU5Io/w430-h573-no/DSC02951.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kFw8M9Txaik/UfvHEJTvYZI/AAAAAAAABaY/fzSruYuqamk/w381-h573-no/DSC02954.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-npFnFNWGk7c/UfvHGyDzSQI/AAAAAAAABak/paROkUD9ZpA/w381-h573-no/DSC02956.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NM21pxJK2gs/UfvHJouyTUI/AAAAAAAABa0/aRTJx7Vxj1Q/w381-h573-no/DSC02958.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IQEjAI6Fsmo/UfvHNNcGu8I/AAAAAAAABbQ/WPNZfr7EwoU/w381-h573-no/DSC02961.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uHmQT6uNSS0/UfvHP67nHAI/AAAAAAAABbc/CfQRNPd3vbs/w381-h573-no/DSC02963.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TYBKq-F3yJ8/UfvIlHrst8I/AAAAAAAABhQ/4ZoX24HYX5A/w380-h573-no/DSC02957-MOTION.gif)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LQjazDtNtEk/UfvHUorWomI/AAAAAAAABb0/WLOWfYadY4Q/w429-h572-no/DSC02967.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qKErhDH1Zxc/UfvHXlKy_UI/AAAAAAAABcE/clyVwjj4FSM/w429-h572-no/DSC02969.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SMet9quADPo/UfvImCvGuxI/AAAAAAAABhY/FHFBgPFBHxg/w382-h573-no/DSC02966-MOTION.gif)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hB9lXLbVNFE/UfvHctsMV5I/AAAAAAAABcc/Wv2-QZpm9Xs/w430-h573-no/DSC02972.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-osyvYHcss9U/UfvHfvI8YnI/AAAAAAAABcs/x-MWDfT948o/w381-h573-no/DSC02974.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-f_XDcm3K3bA/UfvHhcxae9I/AAAAAAAABc0/6L_43qXSD8Q/w862-h573-no/DSC02975.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kTRCbj0ErLE/UfvHkA_TqfI/AAAAAAAABdE/jXkVyXeMsVE/w862-h573-no/DSC02977.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_O6i1ZrW2-Q/UfvHld1-CbI/AAAAAAAABdM/F-IqdSqBdjE/w862-h573-no/DSC02978.JPG)
Senior Rufty i jego niezwykłe oczy - niestety w przyszłym tyg. rtg :/ oczy mocno łzawią.
(https://lh6.googleusercontent.com/-RmWXoBPki9Q/UfvGE6_rxUI/AAAAAAAABU8/Fs4OWikwDhA/w862-h573-no/DSC02898.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ypVu8ky5Sg4/UfvGDp93bOI/AAAAAAAABU0/JceCH8W-LKU/w862-h573-no/DSC02897.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jOh93ATr8zw/UfvGG0RmnuI/AAAAAAAABVE/kOMOKvsOqCk/w381-h573-no/DSC02899.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4oFpVjPtJ9E/UfvGLj0jeYI/AAAAAAAABVc/OQLpXThBt9g/w381-h573-no/DSC02902.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/---ouDLxOpr4/UfvGN2puw4I/AAAAAAAABVs/IqA3-H_L2yg/w381-h573-no/DSC02906.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-djL0iJC_e1k/UfvGSZF8QxI/AAAAAAAABWE/y5tUEboQNjY/w381-h573-no/DSC02910.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1iM3CDcbTjA/UfvGVTgOvcI/AAAAAAAABWY/rWrZiJPluws/w429-h572-no/DSC02912.JPG)
***
dzisiaj do nowego domu trafiły Petitka oraz Vienas - dwa tyg. temu podczas spotkania adopcyjnego ten duet zdobył serce swoich nowych opiekunów :) miejmy nadzieję, że Petitka będzie dobrze traktować Vienasa i szybko zapanuje między nimi miłość! :) dziękujemy :bukiet
***
jutro przed nami ciężki dzień...
-
Ciesze się, że udało się przeprowadzić interwencję :)
Marta jesteś wielka :* :*
Dziewczyny, podziwiam was za to, że wkładacie w to tyle serca i nigdy nie odmawiacie pomocy :bukiet
-
co tam u Fortunki?
-
:brawo: Vekitka trzymaj się maluszku :) , czekamy czekamy :*
-
jutro Azylu opuści Anima, która również powędruje do DT bukiet
w jakim mieście jest teraz mała?
-
Jejku jaka ulga,że interwencja się udała! Marta brawo!:*
Szkoda,że po takich problemach i trudnościach zostało uratowane tylko 6 królików.. Ale ważne,że chociaż one mają szanse..
Zachowanie dziewczyny która miała kierować interwencją uważam za karygodne.. :(
-
Anima jest teraz w domu tymczasowym w Dobrzycy :)
-
Jestem.. dopiero mogłam usiąść do komputera. Króliki są, sztuk 7, przepraszam, źle policzyłam na początku, ale wszystko działo się tak szybko :(
Teraz następuje moment podziękowań :P
Na początku - Natalia z Pogotowia dla Zwierząt. To dziewczyna, dla której nie ma takiej opcji, że zwierzęta nie trafią do nas. Odbieramy je i koniec! Oczywiście nie obyło się bez asysty policji, sama przyznaję, że dwa razy bałam się o nas... :/
Tomek :przytul bez Ciebie nie udałoby się tego ogarnąć logistycznie!! Dziękuję, że z nami byłeś i pomagałeś jak mogłeś. Naprawdę, Twoja pomoc jest nieoceniona!
Olu :* - gdyby nie Twoja determinacja, do interwencji w ogóle by nie doszło :P I wydzwaniania po kilkanaście razy na minutę też nie :P
joac i chlup :przytul za użyczenie transporterów i klatek, które trzeba będzie porządnie zdezynfekować po powrocie! :przytul
Dzień był długi i ciężki. Szczerze mówiąc nawet nie wiem, czy mogę wstawiać zdjęcia tych królików tutaj, ale zaraz je zgram jak tylko zjem obiad i wstawię :)
-
Marta brawo :brawo: :brawo: :brawo:
-
trzymam kciuki za te hodowlane biedaki. eh. Marta, wielki szacun.
-
Marta, cieszę się, że mogłem pomóc. Kurcze, myślałem, że niejedno już widziałem... Bardzo, ale to bardzo się myliłem. Słów nie starcza, żeby to opisać, a gdy pomyślę, że jest wiele takich miejsc budzi się we mnie sadysta.. Mam nadzieję, że uda się wyleczyć te Uszy!
-
dzisiaj do nowego domu trafiły Petitka oraz Vienas
Czy małe pojechały do domu stałego?
Anima jest teraz w domu tymczasowym w Dobrzycy usmiech2
Dzięki
-
Dzień był długi i ciężki. Szczerze mówiąc nawet nie wiem, czy mogę wstawiać zdjęcia tych królików tutaj, ale zaraz je zgram jak tylko zjem obiad i wstawię usmiech2
czekam na fotki biedaków ;(
-
Miejsce królików.. To są klatki.. podobno
(http://img827.imageshack.us/img827/4259/wv16.jpg)
(http://img708.imageshack.us/img708/9484/1hkz.jpg)
Bez komentarza..
(http://img543.imageshack.us/img543/359/hm9l.jpg)
(http://img844.imageshack.us/img844/2811/sphl.jpg)
Jeden z najzdrowszych królików - najbardziej żywotny, taka mała Tiggunia
(http://img823.imageshack.us/img823/1471/a85l.jpg)
Gałązki dołożone po obwieszczeniu, że wzywamy policję..
(http://img35.imageshack.us/img35/6358/xc3e.jpg)
(http://img694.imageshack.us/img694/7889/mka0.jpg)
(http://img21.imageshack.us/img21/8558/b92f.jpg)
(http://img822.imageshack.us/img822/1614/cg5e.jpg)
Za chwilkę wstawię zdjęcia królików już u mnie w garażu..
-
Można nie wierzyć, ale na zdjęciach to wszystko wygląda o całe nieba lepiej. Rzeczywistość była dużo, dużo gorsza! To ten gatunek wrażeń, które są "nie do opisania"..
-
To prawda co pisze Tomek.. mam wrażenie, że smród też robił swoje i wszędzie latające owady, pajęczyny i WIELKIE pająki..
A tu zdjęcia króli:
(http://img827.imageshack.us/img827/3137/jo3q.jpg)
Kuba: "tego bym chciał, taka mała Lorcia" :P
(http://img542.imageshack.us/img542/9545/edqr.jpg)
(http://img22.imageshack.us/img22/6302/vbpe.jpg)
Jest z nimi trzeci czarny króliś, który ma ogromne problemy z oddychaniem, więc nie stresowałam go, bo od razu się dusi.. Tu jego zdjęcie od tyłu:
(http://img51.imageshack.us/img51/1867/ifla.jpg)
(http://img836.imageshack.us/img836/5043/ggnw.jpg)
Kolejna czarna dwójka - oni wyglądają najlepiej, jeden z nich mocno kicha..
(http://img21.imageshack.us/img21/2006/7tax.jpg)
(http://img21.imageshack.us/img21/2006/7tax.jpg)
Matka z dzieckiem - najbardziej zaatakowane. Były w osobnej szopy "do zdechnięcia".. Mieszkały tam razem ze zwłokami kilku innych królików..
(http://img21.imageshack.us/img21/2732/3ygw.jpg)
(http://img835.imageshack.us/img835/4323/6hde.jpg)
(http://img832.imageshack.us/img832/8196/he2p.jpg)
(http://img42.imageshack.us/img42/6038/en0a.jpg)
(http://img690.imageshack.us/img690/2043/alo4.jpg)
(http://img17.imageshack.us/img17/9903/dkjs.jpg)
(http://img16.imageshack.us/img16/8676/avwt.jpg)
(http://img163.imageshack.us/img163/8742/3zwu.jpg)
(http://img821.imageshack.us/img821/4676/f8aj.jpg)
dziecko.. bardzo ciężko oddycha.. nie ma połowy prawego ucha..
(http://img593.imageshack.us/img593/1886/xgm9.jpg)
(http://img138.imageshack.us/img138/6211/3xkp.jpg)
(http://img18.imageshack.us/img18/4885/cjg3.jpg)
(http://img812.imageshack.us/img812/6009/b41w.jpg)
(http://img4.imageshack.us/img4/9316/dk53.jpg)
przepraszam, nie miałam siły wybierać zdjęć, więc wrzuciłam wszystkie..
Mam też kilka drastycznych zdjęć rozkładających się zwłok królików, ale je zachowam dla siebie :(
-
O matulu :( Mamusia z córcią :( I kiedy do weta i leczenie?
-
Jutro o 10 będziemy u dr Krawczyka, w nim jedyna nadzieja.. :(
-
Jutro o 10 będziemy u dr Krawczyka, w nim jedyna nadzieja.. mutny
To mego szybko! Wspaniale! Trzymam kciuki Martusiu! :)
-
Te zdrowiej wyglądające króliki.. mimo wszystko piękne!
Ale ta matka z dzieckiem.. :( A jak przeczytałam "Były w osobnej szopy "do zdechnięcia".. Mieszkały tam razem ze zwłokami kilku innych królików.." i potem zobaczyłam.. To tylko łzy w oczach stanęły i wielka złość mnie przepełniła! Jak można być tak.. NIELUDZKIM?! :(
Myślicie, że uda Wam się im pomóc..?
-
Myślicie, że uda Wam się im pomóc..?
Uda się uda :) Będzie dobrze :) Oby tylko kaska była
-
koszmarne ,,do zdechnięcia....,, :blaga: ;( ;( ;( ;(
-
Eliza - na pewno będziemy próbować. Mimo tego jak wyglądają, zachowują się dość dobrze.. Ja jak patrzę na ten biedny nosek dużej królinki to mnie serce ściska.. :(
-
o jezu... az nie ma słów...
-
"do zdechnięcia"- trudno sobie wyobrazić jaki ból psychiczny i fizyczny przeżywały te króliki ;(
-
O Boże ....... :(
Całe szczęście że są już w dobrych rękach :*
Oby sie udało je uratować...
-
Mogłabym dużo napisać, ale za każde słowo dostałabym bana, więc napiszę najłagodniej jak potrafię.. Z miłą chęcią wrzuciłabym tego ***** (nie potrafię znaleźć odpowiednio łagodnego słowa na określenie tego kogoś) na zdechnięcie do tej szopy :/ o jednego parszywego pseudo człowieczka mniej i świat byłby trochę lepszy.
AAAAAAAAAAA! Po prostu nie mogę.. chciałabym się w stowarzyszeniu do czegoś przydać, ale wiem, że na którejś interwencji skoczyłabym w końcu do "właścicieli" z pięściami..
-
DużyZając stwierdził, że właśnie dlatego nie może tam wchodzić, ale spisał się naprawdę super, bo kiedy musiałam pakować króliki do transportera, to trzymał się dzielnie :) :) W ogóle jestem dumna z Poznania - spięliśmy się WSZYSCY bo jeszcze magda24, LiHer, Branwen i KarolinaK oferowały pomoc, np. w pożyczeniu transporterów, klatki, a Karolina zaszalała nawet z samochodem :P To jest budujące, bo wiem, że mogę na Was liczyć :)
-
Marta :przytul
trzymam kciuki! Strasznie ściska, a te czarne to jak takie moje Papaje wszystkie.
-
No jak Kuba je zobaczył jak wróciłam do domu to pierwsze to "ale małe Tiggunie!"
Kilka nawet ma takie Papajowe uszyska :(
-
to niesamowite Marta co zrobiłaś, jestem pełna podziwu! jajk, naprawdę :przytul mam nadzieję że kiedyś będzie mi dane poznać bunny hero na żywo :)
-
3mamy kciuki .... :przytul
-
Normalnie,to jakiś sadysta ,po co trzymać zwierzaki skoro mają zdechnąć...
A te klatki to jak więzienie ,normalnie karcer im zrobił...
Marta,Tomek podziwiam Was ! Trzeba mieć nerwy do takich typów.
Mam nadzieję ,że uda im się pomóc...
-
Aa. Dopiero czytam! No to super, że już są w lepszych warunkach. I po co taki "człowiek" w ogóle ma te zwierzęta? Nie komentuje dalej, bo bym musiała tylko przeklinać.
To Wy za moment będziecie już u Doktora. Trzymam kciuki za wszystkie.
Spisaliście się na medal :)
-
Oż...brak mi slow.Masakra...
Jestescie WIELCY
-
O Boże..... Aż mi łzy pociekły... :(
Uszaki miały dużo szczęścia, że trafiliście w to miejsce i je stamtąd zabraliście... Teraz mocno trzymam kciuki, żeby udało się je wyleczyć.. Boże.. Bidulki...
-
trzymam kciuki . Bardzo duży szacun dla WAS
-
i jak wizyta?
-
jak tam biedaki - już po wizycie u weta ? A za interwencję :bukiet :bukiet :bukiet .
-
człowiek czyta.. patrzy z niedowierzaniem .. pytań sto .. dlaczego .?? , jak tak można .?? kim trzeba być..
straszne .. ważne , że zaczął się właśnie nowy etap w ich życiu .. tym razem walki o lepsze jutro . o pełne wyzdrowienie . przy ludziach,dobrych, kochających
trzymam kciuki . ! walczcie !!
ja również czekam na info ..
-
O jejku, po prostu brak słów, ale dzięki Wam :bukiet teraz już im nic nie grozi! Brawa dla Was :brawo:
Trzymam bardzo mocno kciuki za wszystkie królasy i również czekam na wieści z wizyty o Doktora.
-
Też czekam na info. Pomyśleć, że ten dzisiejszy upalny dzień byłby dla nich kolejnym w tamtej norze... Z tymi chorobami, bez czystej wody i jedzenia... Ta interwencja to dla nich jak cud po prostu.
-
Ja obecnie liczę gotówkę na swoje rachunki, ale stale szukam pomysłów dla Was, skąd można ją zdobyć.
Dalej nie Wiem, jak to wygląda ze strony "Co Fundacja może a czego nie może", ale może może zrobić akcję na PolakPotrafi.pl ? To dobrowolna zrzutka od ludzki więc coś jakby do puszki, tylko na konkretny cel.
-
Chciałbym adoptować wirtualnie tego najbardziej chorego malucha z Mosiny. Proponuję imię Alexander, bo coś mi mówi, że będzie Wielki! :)
-
Ciągle myślę o tych królach.. :( Przez te dwa "do zdechnięcia" spać nie mogłam.. Jak po wizycie u doktora? Jest nadzieja dla wszystkich [myślę przede wszystkim o tej samicy z małym]..? :(
-
Straszne warunki... i jak można trzymać oddzielnie króle "do zdechnięcia" masakra po prostu... Odwaliliście kawał dobrej roboty!
-
wszystkie króliki mają myxomatozę - istnieje prawdopodobieństwo, że "poszczepienną" i w tym tkwi cała nasza nadzieja...gdyby to był dziki szczep myxomatozy, to nasze szansa moglibyśmy określić jako bliskie zera, w przypadku myxomatozy poszczepiennej są kilka procent większe.
dlaczego myxomatoza poszczepienna? króliki podobno faktycznie zostały zaszczepione. dlaczego u wszystkich doszło do myxomatozy poszczepiennej? lepiej nie wyobrażać sobie w jakim były stanie w chwili szczepienia, a biorąc pod uwagę warunki w jakich przebywały, nie trzeba wyjaśniać nic więcej.
na myxomatozę poszczepienną może wskazywać również to, że obok wszystkich objawów typowych dla myxomatozy, w tej chwili króliki mają jeszcze odpowiednią temperaturę ciała (przy myxomatozie temp. ciała jest bardzo wysoka), tj. wszystko przebiega wolniej. jeśli uda nam się utrzymać taką temp. ciała, wtedy mamy szansę...
objawy? ciężkie zapalenie płuc - poważne problemy z oddychaniem, charakterystyczne zgrubienia na uszach, bąble na nosach etc. dodatkowo katar, zapalenie jelit, pododermatitis :/
skrajne wyniszczenie/wychudzenie etc.
w najgorszym stanie są króliki nr 7, 6 i 5
dorosła samica (oznaczona jako nr 7) - waga 2,95 kg
(https://lh6.googleusercontent.com/-9qaKgDvKw-E/Uf1cSmvmopI/AAAAAAAABko/fCBZZbsdSyc/w862-h573-no/DSC03049.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uIE-Jy-uSfg/Uf1cT42M-QI/AAAAAAAABkw/33OLNZ0bjNU/w862-h573-no/DSC03051.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2NIX2zr2Ors/Uf1cU7Z9WQI/AAAAAAAABk4/X1aH0endzHA/w862-h573-no/DSC03053.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BdkmWdNcQPE/Uf1caGnTiYI/AAAAAAAABlY/JhpbSBiQ7ug/w862-h573-no/DSC03057.JPG)
młoda samica (oznaczona jako nr 6) - waga 1,4 kg
(https://lh3.googleusercontent.com/-jjgI9qtoAHA/Uf1b0-qOApI/AAAAAAAABhw/ZwcyfO1gO38/w862-h573-no/DSC03021.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YoAJeXTl0Ko/Uf1b3NKu_QI/AAAAAAAABiE/cu75cl3bBpk/w381-h573-no/DSC03023.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-CwkLtHe54ww/Uf1b57QEcFI/AAAAAAAABiQ/OKp1tGMvYI4/w862-h573-no/DSC03027.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-496XY5oKgrg/Uf1b9iFXaEI/AAAAAAAABio/0nBT4dvjKOo/w381-h573-no/DSC03032.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-c2rZ7CJttRg/Uf1cXjCqFxI/AAAAAAAABlM/diWcMin5JWU/w862-h573-no/DSC03055.JPG)
młody samiec (oznaczony jako nr 5) - waga 1,05 kg
myślę, że jego stan możemy określić jako stan ciężki/krytyczny...
(https://lh4.googleusercontent.com/-vMJzHxR5eGY/Uf1b_PqqQSI/AAAAAAAABiw/xW1GA1ewJ8g/w862-h573-no/DSC03033.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ohyGRcm7jt0/Uf1cCDORcOI/AAAAAAAABjA/-pmuTh4xz-4/w862-h573-no/DSC03035.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mWgmFPdYFyA/Uf1cEwmq8FI/AAAAAAAABjU/guNNUYC4Oxw/w862-h573-no/DSC03037.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-f1Zqg2qrx3s/Uf1cGMKjGKI/AAAAAAAABjc/uNErOLB5ICE/w862-h573-no/DSC03038.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gM40PvKUz74/Uf1cHSqT_bI/AAAAAAAABjk/Qhc-SDGUz2A/w381-h573-no/DSC03039.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--uYeXDwitBw/Uf1cMNlRQvI/AAAAAAAABkA/P5XszS_9jy0/w862-h573-no/DSC03043.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lpFwkgkooFs/Uf1cNYOz92I/AAAAAAAABkI/bID8gpATzDc/w862-h573-no/DSC03044.JPG)
***
królik nr 4 - waga 1,25 kg - bardzo słaby apetyt
(https://lh3.googleusercontent.com/-jV0eTVvXrzY/Uf1cO1pqfEI/AAAAAAAABkQ/a7A3OrSowEo/w862-h573-no/DSC03045.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-021kS3IblQY/Uf1cQA_fasI/AAAAAAAABkc/1dC_njNVHP8/w862-h573-no/DSC03046.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LzvHYDbFNHE/Uf1cRND83lI/AAAAAAAABkg/qfbHsZE2WMo/w862-h573-no/DSC03047.JPG)
królik nr 3 - waga 1.6 kg - razem z królikami nr 2 i 1 w najlepszym stanie
(https://lh3.googleusercontent.com/-5ww4DUfYiTY/Uf1cnh0P9yI/AAAAAAAABmo/m3l-U8CSK_8/w862-h573-no/DSC03067.JPG)
króliki nr 2 i 1 - waga 1,75 kg i 1,55 kg
(https://lh5.googleusercontent.com/-qI9mBk39n6U/Uf1cd16cC7I/AAAAAAAABlw/wPQWyFwAJMk/w862-h573-no/DSC03060.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oIxzazUFxiM/Uf1cfQU3yAI/AAAAAAAABl4/hFq1izPP7uU/w862-h573-no/DSC03061.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ABQlgKHgPDo/Uf1cghG-4cI/AAAAAAAABmE/7j1fEmGBl-s/w862-h573-no/DSC03062.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7ipwZvf-nfI/Uf1ch1jwggI/AAAAAAAABmM/ZKF-vmRVTKo/w862-h573-no/DSC03063.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2XkZ9Ga5oZI/Uf1cjFj7B4I/AAAAAAAABmQ/OWXJYs6o4iE/w862-h573-no/DSC03064.JPG)
***
króliki otrzymały dożylne leki i kroplówki.
leczenie? najważniejsze jest to, aby podnieść im odporność. dzisiaj otrzymały lydium i zylexis - 1 dawka to koszt 50 zł...poza tym gentamycyna.
postanowiłyśmy też, że podamy im interferon...koszt 1 ampułki, która wg naszych wyliczeń wystarczy na 6 młodych królików, to 300 zł. jeśli do jutra uda się załatwić interferon, otrzymają go już jutro. jeśli nie, będziemy musiały poczekać na jego sprowadzenie do środy (jest to lek trudno dostępny na "już"). to najsilniejszy lek na układ odpornościowy. teoretycznie interferon powinno się powtórzyć nawet 2-3 razy.
co do rokowań, myślę, że w tej chwili nie ma nawet sensu o tym mówić...wszyscy zdajemy sobie sprawę, z jaką śmiertelnością wiąże się myxomatoza.
w tej chwili najbardziej pocieszające jest to, że trzymają temperaturę. poza tym dość ładnie jedzą karmę ratunkową. tylko dzisiaj zużyłyśmy 1 opakowanie rodicare instant oraz papki jr farm, ale dopóki jedzą, istnieje nadzieja...
***
będziemy wdzięczne za wszelką pomoc, w tym przede wszystkim pomoc w pokryciu kosztów leków.
poza tym króliki z Azylu można wesprzeć, dokładając się do wspólnego zamówienia karmy ratunkowej rodicare w niemieckim sklepie zoologicznym - tam 25 kg karmy rodicare basic to koszt 100 euro, u nas 1 kg rodicare instant kosztuje 50 zł. różnica cenowa jest ogromna, dlatego warto to wykorzystać.
aby dołożyć się do takiego zamówienia, należy skontaktować się z Panem Jarosławem - parrot@go2.pl, który zaproponował nam pomoc w tym zakresie, za co serdecznie dziękujemy :bukiet
dziękujemy również Pani Małgorzacie, która za pośrednictwem uszatkowo.pl przekazała na rzecz Azylu 4 klatki :bukiet oraz wszystkich, którzy wspierają nas w różnym zakresie :przytul
***
dzisiejszy dzień był bardzo długi i niestety zakończył się wieczorem sekcją zwłok - Panie Doktorze dziękujemy...Fliki...dzisiaj rano znalazłyśmy Flikę martwą...
sekcja zwłok wykazała włóknikowe zapalenie wątroby, które doprowadziło do gwałtownego namnożenia się bakterii beztlenowych w układzie pokarmowym (wzdęcie). włóknikowe zapalenie wątroby - nie do wykrycia ani palpacyjnie, ani na USG, ani też w badaniu krwi z uwagi na swoją gwałtowność, było wynikiem wewnętrznych niewielkich ropni, które znajdowały się w organizmie Fliki - tak koło się zamknęło. bałam się, że ropień podskórny usunięty u Filki mógł być ropniem przerzutowym i tak było..Flika nie miała najmniejszych szans. najgorsze jest dla nas to, że Flika nie zdążyła zaufać człowiekowi. mieliśmy wyjść na prostą, a jednak nie zdążyliśmy.
teraz pozostaje nam czekać na to, co przyniesie jutrzejszy dzień i co zastaniemy w Azylu rano - króliki z wczorajszej interwencji znajdują się w innym pomieszczeniu, niż Azyl - są całkowicie odseparowane od królików przebywających w Azylu. do pomieszczenia, w którym przebywa ekipa z myxomatozą, przeniosłyśmy również naszą lampę bakteriobójczą, chociaż najpierw musiałyśmy zainwestować i znaleźć 10 m przedłużacz :P (co wcale nie było takie proste :P)
Beata & Rafał, Kasia & Kasia, Ola dziękujemy za dzisiaj :bukiet
Marta i Kuba :bukiet
***
kiedy wieczorem zamykałyśmy z Magdą Azyl, wszystko wydawało się być pod kontrolą i oby jutrzejszy poranek nie przyniósł nam niczego złego...z dobrych wiadomości możemy powiedzieć, że Kurt coraz bardziej nas zaskakuje - jest coraz odważniejsza, ma piękny apetyt - kiedy przygotowywałam miski z papkami dla naszej hodowlanej "7", wyjadała proszek z miski :P ;)
dobranoc :przytul p.s. do tego wszystkiego mój Rusek postanowił przestać jeść...tak na dobry koniec dnia :(
p.s.2 właśnie wyczułam u Forta po prawej (nieoperowanej) stronie pyszczka zgrubienie, które wygląda na ropień.
-
Horror...po prostu horror....jestem chyba za słaba psychicznie na oglądanie takich zdjęć :(
Nawet jeśli nie uda się ich uratować to mają ogromne szczęście, że nie umarły w "szopie do zdechnięcia" ale w Azylu...z pełną miską u boku.
Mimo wszystko mam nadzieję, że się uda...króliczka nr 6 ;( :*
Dziewczyny :*
-
Rusek nie dręcz mamy- jedz ty diable wcielony
-
Ola idealnie zdała relację z dzisiejszego dnia, sama bym nie zrobiła tego lepiej, jednak co mistrz, to mistrz :)
Mimo stanu w jakim są maluchy, powiem Wam, że cieszę się, że po ulokowaniu w CZYSTYCH klatkach (miła odmiana po stosie gówna) zaczęły jeść pokrzywę i sianko. Takie znaki dają mi nadzieję, oby mnie nie zawiodły :) Wiem, że nigdzie indziej nie dostałyby drugiej szansy, a w Azylu taką szansę już dostały. Dziękuję :*
Strasznie mi przykro z powodu Fliki. Odwoziliśmy jej ciałko na sekcję zwłok i jakoś tak ciężko mi było ze świadomością, że mamy na pokładzie ciałko tego maleństwa :( Jeszcze bardziej przykro zrobiło mi się, jak zobaczyłam minę dr Krawczyka, widać było, że się przejął :(
Toruń, jesteście najlepsi!! :*
-
***"do zdechnięcia"...nie wiem czy dałbym radę przy takiej interwencji. Chociaż WIEM, nie dałbym. Myśle, że narobiłbym sobie problemów.
bardzo proszę nie używać przekleństw / bośniak
-
A właśnie, przypomniało mi się odnośnie "problemów". Dziś zadzwonił do mnie weterynarz z którym rozmawiałam wczoraj, który rzekomo szczepił króliki... I wyrzucał mi, że ja zabrałam pożywienie tym ludziom! I że powinnam czuć się WINNA, bo oni teraz nie będą mieli co jeść.. przeze mnie! :/ I prosił mnie, żebym więcej ich nie nękała :)
-
I bardzo dobrze, że nie mają teraz co jeśc, poczują się choć w 1% jak te biedne króliki, niech ***... do roboty...
Dziewczyny :*
bardzo proszę nie używać przekleństw / bośniak
-
Super weterynarz z wielka wrazliwoscia. Poza tym jesli zaszczepil tak zaniedbane,oslabione kroliki to wiedzy tez specjalnej nie ma... Nie dalabym rady trzymac nerwow,rak i jezyka na wodzy przy takich interwencjach
-
eee.. takiego kogoś nie można nazwać weterynarzem.. :/
ja mam pytanie. Czy ten jakże 'pokrzywdzony' zostanie jakoś ukarany? Bo trzymanie zwierząt w takich warunkach to chyba podchodzi pod znęcanie się nad zwierzętami? i.. tak soobie myślę, jeżeli ten weterynarz ma taki tupet, to czy ten facet nie weźmie nowych królików do tych warunków?:(
i co do tej karmy ratunkowej kupowanej w Niemczech. Rozumiem,że teraz są zbierane środki,by ją kupić? i w tym właśnie celu należy napisać na tamtego maila?
-
Zdjęcia maluszków interwencyjnych są przerażające :( ale wierzę, że dadzą radę - Marta, Duży Zając, Toruńska Ekipo i Doktorze Krawczyku - dziękuję, jesteście wspaniali :bukiet - ja już od dawna nie znajduję słów...
Podobnie jak Oskar, nie umiałabym brać udziału w interwencji - choć z drugiej strony to wstyd tak mówić, gdy się widzi miniaturową Martę o sercu drapieżnika (kiedy trzeba!!!! ) ;) - podziwiam z całego serca...
Ten weterynarz, Marta, to jakieś dno :/
W natłoku tych wszystkich spraw interwencyjnych umknęła troszkę smutna wiadomość o śmierci Fliki :( Króliczko kochana, bądź szczęśliwa za TM :swieca:
Kochani, pomóżmy teraz Azylowi, te nieszczęśniki spod Poznania będą potrzebowały sporo funduszy na leczenie :(
-
Dziś zadzwonił do mnie weterynarz z którym rozmawiałam wczoraj, który rzekomo szczepił króliki... I wyrzucał mi, że ja zabrałam pożywienie tym ludziom! I że powinnam czuć się WINNA, bo oni teraz nie będą mieli co jeść.. przeze mnie! kwasny I prosił mnie, żebym więcej ich nie nękała usmiech2
A jak się nazywa ta łajza? Gdzie dokładnie jest jego gabinet?
-
PippiLotta, to pewnie jakiś pożal się Boże konował, który zwierzęta najchętniej ogląda w postaci befsztyków, a jedyne co potrafi to wbić strzykawkę ze środkiem usypiającym... Ci "hodowcy" to pewnie jakaś totalna patologia. Boję się tylko, że zaraz sobie skombinują kolejne zwierzaki, które podzielą los tych uratowanych... :(
-
Jeśli skombinują kolejne króliki - dowiem się :) Poza tym, będzie jeszcze kontrola pointerwencyjna z Natalią, więc za miesiąc znowu tam pojadę.
Co do weterynarza - przyjmuje on w Mosinie na ul. Sowinieckiej 71, tutaj link do ich gabinetu: http://www.weterynarz.bnx.pl/viewpage.php?page_id=1
"Zajmował się" nimi Wojciech W. z tego gabinetu..
gdy się widzi miniaturową Martę o sercu drapieżnika (kiedy trzeba!!!! ) oczko
Asia.. padłam :P miniaturowa Marta z hodowlanymi królikami! :P
-
http://weterynarz.pl/wysiadly-wojciech-gabinet-sowiniecka-mosina/weterynarz/mosina/opinie macie pole do twórczości literackiej - gabinet nie ma jeszcze opinii.
-
http://weterynarz.pl/wysiadly-wojciech-gabinet-sowiniecka-mosina/weterynarz/mosina/opinie macie pole do twórczości literackiej - gabinet nie ma jeszcze opinii.
muahahaha, nie ma to jak hejterstwo w słusznej sprawie! Dzięki, mauser, chociaż jesli ten pan ma takich klientów, jak ci "hodowcy", to oni raczej nie sprawdzają opinii w internecie. Ale może ktoś inny, szukając weta dla swojego zwierzaka, nie zdecyduje się na korzystanie z usług tego konowała.
-
Lekarze weterynarii niestety odpowiadają za swoje błędy w bardzo niewielkim stopniu, podobno do "wartości rynkowej" zwierzęcia. Myślę jednak, że należałoby to zgłosić do izby lekarsko- weterynaryjnej, bo porządni weterynarze też nie chcą mieć w swoich szeregach takich osób, które wszystko zrobią i podbiją za odpowiednią opłatę. Jeśli króliki były w złym stanie przed szczepieniem (a ciężko mi sobie wyobrazić aby było inaczej i aby nikt tego nie zauważył, zwłaszcza weterynarz) to szczepienie powinno być przeciwwskazane. Nawet jeśli nic poważnego mu nie zrobią to będzie musiał się z tego tłumaczyć i może następnym razem się zastanowi. Podaję linki:
http://www.wilwet.pl/ - wielkopolska
http://www.vetpol.org.pl/ - krajowa
A jeśli już myśleć w kategoriach tego pana - to jaka utrata zarobku/jedzenia tu wchodzi w grę jeśli wszystkie króliki były chore? Jak jeszcze oni chcieli na nich zarobić?
-
Pewnie zżarli wszystkie zdrowe a te biedaki już im przez gardło nie przeszły.Bardzo mnie dziwi ta niby opieka weterynaryjna.Może cieszy weterynarza zły stan zdrowia zwierząt,bo ma do kogo jeździć i "leczyć".
-
http://weterynarz.pl/wysiadly-wojciech-gabinet-sowiniecka-mosina/weterynarz/mosina/opinie macie pole do twórczości literackiej - gabinet nie ma jeszcze opinii.
Blokują mi wpisywanie opinii :zonka: Jedną wpisałam i już więcej nie mogę dodać :wiking:
-
Dostałam wiadomość od Oli, że wszystkie króle po nocy żyją, co jest naprawdę dobrą wiadomością! :)
Z 4 jest gorzej oddechowo, ale rano zaczął jeść, a w nocy nic nie zjadł.
6 nie je i trzeba z nim siłować o wszystko.
Cała 7 dostała interferon, więc potrzebne jest 300zł, aby to spłacić :(
Dodatkowo, zjadły już 2 opakowania papki JR FARM (duże) i 1 opakowanie rodi, więc to jest pocieszające, że mają apetyt :) Oby tak dalej!
Bardzo proszę o pomoc dla tych biedactw.. Wpłaty można dokonywać na konto:
72 1440 1387 0000 0000 1533 1348
Fundacja Azyl dla Królików
ul. Makowa 13
87-148 Łysomice
Z dopiskiem: "Darowizna na leczenie"
-
Może jakąś giełdkę małą zorganizować jak na Sopot?
-
Możemy o tym pomyśleć, ewentualnych darczyńców prosiłabym wtedy o zgłaszanie się do mnie: marta.pawlowska@azyl.torun.pl żeby dziewczynom tym głowy nie zawracać.. i tak mają masę roboty :)
Z najnowszych wieści:
5 i 6 są zdecydowanie w najgorszym stanie..
5 wczoraj jadł, a dzisiaj już nie :(
6 leży na boku z łapkami do tyłu - to może być zarówno dobry, jak i zły znak. Ale na pewno świadczy to o tym, że już się nie boją człowieka :heart
4 zadziera główkę do góry, ale nie otwiera pyszczka i je
7 - matka, też je
3, 2 i 1 - bez zmian
Wszystkie pokichują, a te w najgorszym stanie sapią z powodu zatkanych nosków - Ola o tym wczoraj chyba nie wspomniała (lub mi to umknęło), ale króle musiały mieć mechanicznie udrożnione noski. Dwa króle oddychały pyszczkiem, więc dr Krawczyk wyskrobał z ich nosów zlepek: odchodów, sierści, siana i wydzieliny nosowej :( To było okropne.. Widać, że im mocno ulżyło po odetkaniu nosków, ale szybko zatykają się ponownie :(
Co do leków:
Interferon powinno się podać 2-3 razy, póki co nie zebraliśmy nic nawet na pierwszą dawkę, którą już podaliśmy i za którą trzeba będzie zapłacić w środę.
Muszą dostać też zylexis, którego jedna dawka kosztuje 50zł..
Dlatego w pierwszej kolejności bardzo prosimy o wpłaty na leczenie oraz na karmy ratunkowe (po uprzednim kontakcie mailowym z Panem Jarosławem: parrot@go2.pl).
-
A na karmy ratunkowe do kiedy trzeba uzbierać potrzebną sumę?
-
ale ci "hodowcy" to chyba jacyś niedorozwinięcie, ze chcieli jeść te króliki !! Nawet jak ktoś choduje zwierzęta dla jedzenia to dba a by to jego przyszłe jedzenie było zdrowe i tłuściutkie a tu ... I dodatkowo ten "weterynarz" od siedmiu boleści sam powinien odpowiadać za pozbawienie tych ludzi "jedzenia" bo zaszczepił chore i słabe zwierzaki tym samym skazując je na powikłania poszczepienne - no chyba, że ci "hodowcy" lubują się w chorej padlinie... dziwny jest ten świat ...
-
przelew na leczenie poszedl . Dzisiaj nie ma szans zeby doszedl, ale w poniedzialek powinien byc u Was na koncie.
wystarczy i na pierwsza i na druga dawke interferonu :)
podziwiam was nieustannie i zazdroszcze odwagi i poswiecenia :)
wielki szacun
-
Aż żal, że nie mieszkam bliżej i nie mam jak pomóc przy tych biedactwach :(
-
paulling, nie wiem jak Ci dziękować! :bukiet Dzięki Tobie, mam nadzieję, że szansa dla maluchów jest jeszcze większa!! :*
Eliz - nie wiem czy jest konkretny termin, wydaje mi się, że tutaj lepiej skontaktować się z Panem Jarosławem, który to wszystko organizuje :)
-
Myksomatoza jest wymieniona w załączniku nr 3 pod pozycją 33 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt jako choroba zakaźna zwierząt podlegająca obowiązkowi rejestracji. Czy zostały w związku z odkryciem ogniska tej choroby podjęte stosowne działania (dopełnione obowiązki) wymienione w tej ustawie?
-
Tak, została zgłoszona przez dr Krawczyka :)
-
No i pięknie! :)
Ode mnie też poszło troszkę kaski na biedactwa... Trzymajcie się, skarbusie :*
-
Ja też wysyłam parę grosza. Skromnie, ale zawsze coś.
-
a Karolina zaszalała nawet z samochodem jezyk1
marta daj spokój, jak mozna pomóc to ja chętnie, chociaz chyba cieszę sie że nie bylam tam bo nie wiem co bym zrobila tym potworom.....
dobrze że sa w dobrych rękach :* mam nadzieje że zawalczą o siebie widząc jak o nie dbacie :*
Flika :swieca: biedulka ;(
wyśle jakiś grosz...bo chociaz tak moge pomóc..
-
Aż się popłakałam, oglądając te zdjęcia... Coś strasznego, jak można w ogóle się nazwać człowiekiem, robiąc coś takiego tym maleństwom...
Trzymajcie się dziewczyny, naprawdę podziwiam Was za Waszą robotę i serce, jakie okazujecie tym uszakom... Mam nadzieję, że uszaki dożyją nie tylko jutra, ale jeszcze wielu następnych dni. Dziękujemy za Waszą robotę!
-
Trochę z innej, też smutnej beczki: Jadąc z dziś z Zuzą na spacer zauważyliśmy na drodze, przy zjeździe na Trasę Katowicką, na wysokości Gianta leżącego małego zajączka. Niestety był już martwy - zesztywniały. Musiał zostać potrącony w nocy. Pochowaliśmy malucha w lesie... Jeśli jadąc autem zobaczycie na drodze zająca, a nie macie możliwości by stanąć pamiętajcie by zmieniać światła - długie - krótkie i trąbić. Zając widząc w ciemności światła staje zahipnotyzowany - zmienianie świateł daje mu szanse na otrząśnięcie się. Smutny był nasz dzisiejszy spacer :(
-
Smutne, DużyZając :( :( Ale warto wiedzieć z tymi światłami, rzeczywiście miałam okazję kiedyś widzieć, jak zając staje jak wryty i wpatruje w reflektory. Ale po chwili się otrząsnął i kicnął na pobocze.
Biedny maluszek :(
-
Smutne, DużyZając mutny mutny Ale warto wiedzieć z tymi światłami, rzeczywiście miałam okazję kiedyś widzieć, jak zając staje jak wryty i wpatruje w reflektory. Ale po chwili się otrząsnął i kicnął na pobocze.
niestety chyba większośc zwierząt tak reaguje
światła oślepiają... ;(
biedne maleństwo tyle zwierząt ginie na drogach warto by było ludziom przypomnieć żeby uważali chociaż zwolnili bo tak wielu jeszcze specjalnie przyspieszy...ach... ;(
-
joac, majka44c dziękujemy za wpłaty :bukiet :bukiet
Jeśli chodzi o giełdę na rzecz interwencyjnych królików, to dowiedziałam się, że mamy czas do 12 sierpnia ze względu na kilka rzeczy. Czy ktoś chciałby przekazać jakieś fanty dla maluchów? :) Jeśli tak, to proszę o maila na: marta.pawlowska@azyl.torun.pl :)
-
ja coś poszukam, a jakiego typu muszą to być fanty?
-
Obojętnie, wszystko, co da się kupić :)
-
nawet, jeśli doświadczenie nie pozostawia złudzeń co do tego, jak źle jest, na śmierć nigdy nie można się przygotować...
Fort odszedł. w ostatnich godzinach był spokojniejszy, szukał ciemnych miejsc. rano bez problemu oczyszczałam mu rany. po tym, gdy wczoraj wieczorem wyczułam zgrubienie po prawej stronie pyszczka, wiedziałam, że to w pewnym sensie jest koniec...nie przeżyłby kolejnej operacji, która byłaby tylko początkiem kolejnych zabiegów, nie zasłużył na to wszystko, miał tylko kilka miesięcy...jutro sekcja zwłok.
Fort, Lola, Perry...trzy kilkumiesięczne króliki, które nie miały żadnej szansy...
***
wieczorem wszystkie króliki z myxomatozą żyły. 5 i 6 nadal są w najgorszym stanie, ale jednak dzisiaj jeszcze z nami są. 5 ma najmniejszy apetyt. 4 dzisiaj zaczęła jeść, chociaż martwimy się z Magdą, bo podnosi głowę do góry. pozostałe króliki bez zmian.
6 uczy się nawet korzystać z kuwety, chociaż patrząc na nią, trudno w to uwierzyć...
przed chwilą dostałam sms-a od doc z pytaniem, jak wygląda sytuacja. kiedy napisałam, że dostały interferon, doc odpisał, że po podaniu interferonu czas pracuje na ich korzyść...i tak jest. potrzebujemy czasu.
1 i 2
(https://lh4.googleusercontent.com/-dmzlSc4_6Df-eyn0U0j2-LYcaimbD2OUqC6nQ9Hgzs=w862-h573-no)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MCnqfCa86j0/Uf6qmIsdkII/AAAAAAAABuc/Qfwh7EfunUw/w862-h573-no/DSC03163.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-40Z_ozf1j_0/Uf6qniw-D3I/AAAAAAAABuk/ay32BZ6pUKc/w862-h573-no/DSC03164.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-U6C66JrKFxc/Uf6qoiW8zEI/AAAAAAAABus/VbB_Q6hH25I/w862-h573-no/DSC03165.JPG)
4
(https://lh4.googleusercontent.com/-LqmH5h760d0/Uf6pZSywI9I/AAAAAAAABnM/M-5GjpHyDuM/w862-h573-no/DSC03070.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--RiEZmv7Ve0/Uf6pbPedUtI/AAAAAAAABnc/9nLZfCuitNA/w862-h573-no/DSC03071.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1LUsCLTfsoE/Uf6qi3abKUI/AAAAAAAABuI/VIJTE1MaLpY/w862-h573-no/DSC03160.JPG)
6
(https://lh5.googleusercontent.com/-kStARCjG4wI/Uf6qlFayEsI/AAAAAAAABuY/qze8eYMvH-k/w862-h573-no/DSC03162.JPG)
jutro króliki otrzymają kolejną dawkę zylexisu, a w środę będziemy dysponowały kolejną dawką interferonu (jutro zdecydujemy, kiedy ją podać).
wieczorem czeka nas wizyta u doc. podczas wizyty odbędzie się m.in. zabieg Saphiry oraz zabieg naszego adopcyjnego Tosia - Antoś trafił do nas ponad 2 lata temu - został znaleziony w reklamówce w Gdańsku. miał potężny ropień, który już wtedy drążył kość. Tosiek do dzisiaj walczy i jest dowodem na to, że nie zawsze jest tak jak z Fortem. przez długi czas jego towarzyszem był też nasz adopcyjny Forest - również królik z ropniem.
jutro ponownie pobierzemy też krew Zidanowi. mam nadzieję, że jutro waga pokaże, że przytył.
mam nadzieję, że w tym tyg. odbędzie się też zabieg Seniora Ruftiego - jego oczy coraz bardziej łzawią.
to będą ciężkie dni.
***
dzisiaj udało mi się zrobić zdj. maluszków Saphiry - są piękne, bardzo małe, ale radosne, energiczne.
jutro postaram się wrzucić pozostałe zdjęcia.
***
z całego serca dziękujemy Wam za wszelką pomoc :przytul paulling :bukiet
***
dzisiaj radość z tego, że cała "7" nadal żyje przeplata się ze strasznym żalem z powodu Forta...(a Rusek też postanowił mnie wbić w ziemię). oby jutro było lepiej.
-
:swieca:Fort ;(
-
Fort, o nie :( :( :( :swieca: biedny maluszku :swieca:
Interwencyjne królisie wyglądają kiepsko, ale przynajmniej widać, że są spokojne - te nóżki!
Ten zapchany nosek, Boże :(
-
:swieca: malutki
-
A w zwiazku z tym podnoszeniem głowy u krółika nr 4 , tzn. ,że może mieć EC?Kurcze ,to by bardzo się skomplikowało,
Dla Forta :swieca:
-
Dori, mnie się wydaje, że on po prostu próbuje złapać oddech :(
-
też mi się zdaje, że to raczej rozpaczliwa próba złapania oddechu :(
-
Fortuś :swieca:
-
Tak mi strasznie przykro z powodu Forta :( Myślałam, że to będzie taki nasz mały cud :(
-
A ja mam jeszcze pytanko - czy tamten wet dostarczył zaświadczenie o szczepieniu gromadki?
Fortuś :swieca:
-
Sicca - wet rozmawiał z nami przez telefon, więc na piśmie tego nie mam, ale podobno będziemy mieć.. PODOBNO :) Wczoraj jeszcze jak rozmawialiśmy o tym, że zabieram tym ludziom jedzenie, to powiedział, że to była szczepionka pestorin mormyx, więc mam nadzieję, że sobie tego nie wymyślił :)
-
a byla ważna?
-
Biedny Fort! Tak jak Perii, to samo, bardzo, ale to bardzo mi przykro!
A weterynarzowi z Mosiny nie odpuszczać! Wykorzystać zdjęcia uszaków. Jeśli będzie trzeba to będę świadkiem! Jeśli mu się odpuści, to męczarnie tych królów pójdą na marne, lecz jeśli narobimy szumu to ludzie (w tym inni weterynarze) będą bardziej uważać hodując/lecząc zwierzęta. Nie tylko króliki. Już nie jesteśmy (mam nadzieję) wschodem, gdzie takie akcje z góry skazane są na niepowodzenie i kpinę, dlatego cierpienia takich królików ja "Siódemka z Mosiny" oraz Forta (bo on też jest ofiarą ludzkiego bestialstwa) nie mogą pozostać bez konsekwencji a już na pewno bez nauki dla innych!
-
Fort... :( Maluszku kicaj szczęśliwie za TM, tam gdzie już nie czujesz bólu ani cierpienia
-
Czy wet z Mosiny wiedział, że te króliki, które rzekomo szczepił mają myksomatozę ??
Fort :swieca:
-
Wet z mosiny twierdził, że myxomatozy się nie leczy :)
-
A nie jest tak, że króliki z myksomatozą (nie poszczepienną, ale tą zwykłą) podlegają obowiązkowej eutanazji? :(
-
Marta, mnie nie chodzi o to czy się leczy, czy nie, ale JEGO ZAKICHANYM OBOWIĄZKIEM było zawiadomienie powiatowego lekarza weterynarii o wystąpieniu mykso, bo ustawa o której napisałam na poprzedniej stronie nakłada na niego taki obowiązek.
Jeśli wiedział, a nie zgłosił (a na pewno nie zgłosił) to trzeba na niego donieść!!
EDIT: Joac, nie, ustawa się zmieniła, teraz podlega zgłoszeniu/rejestracji
-
Integra, dzięki za info. czyli prawo milczy na temat losu królików chorych na mykso?
-
Nie, nie milczy.
Ustawa o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt dzieli choroby zakaźne na dwie grupy:
1. choroby zakaźne podlegające obowiązkowi zwalczania oraz
2. choroby zakaźne podlegające obowiązkowi rejestracji.
Myksomatoza zaliczana jest do tej drugiej grupy (załącznik nr 3 pozycja 33 w/w ustawy).
W przypadku tych chorób które podlegają obowiązkowi zwalczania powiatowy lekarz weterynarii może m. in. nakazać ich uśmiercenie (łącznie ma około 20 różnych uprawnień).
W przypadku chorób podlegających obowiązkowi rejestracji jest tylko obowiązek zgłoszenia faktu wystąpienia choroby, ale można jak najbardziej leczyć, tylko trzeba przestrzegać pewnych zasad - izolacja od zdrowych osobników, nieprzemieszczanie chorych zwierząt, stosowanie się do zaleceń inspekcji weterynaryjnej itd. itp.
-
Integra - szerze mówiąc, rozmowa z tym człowiekiem była tak ciężka, że nie wiem czy on wiedział o myxo.. Najpierw stwierdził, że tak, ale tego się nie leczy, a potem jak powiedziałam, że chcę wszystko na piśmie, to powiedział że on je jedynie szczepił i nic więcej. Ostateczna jego odpowiedź była taka (po tym, jak Natalia go zapytała, czy również chce być w papierach jako niekompetentny weterynarz, który twierdzi, że myxomatozy się nie leczy, tylko zostawia samej sobie), że on był wcześniej w tym miejscu, skąd odbieraliśmy króliki i podał im szczepionki.
Swoją drogą.. widząc w jakich warunkach mieszkają króliki, to moim zdaniem nie powinien im podać szczepionki.
-
Wiesz, ja szczerze wątpię w to, że były szczepione, biorąc pod uwagę ten niewyobrażalny chlew i syf, w jakim przebywały te zwierzęta.
A donieść na konowała zawsze można, to on się będzie musiał tłumaczyć.
-
Nie wiem, wydaje mi się, że tym musiałaby zająć się Natalia z Pogotowia dla Zwierząt, bo to ona prowadziła całą interwencję :) Więc to w jej zakresie są działania, a jednocześnie z naszą, mają jeszcze kilkanaście innych interwencji w związku z psami :(
-
W sumie to uprzejmy donos to chyba od kogokolwiek, kto ma wiedzę o tym zdarzeniu, może pójść :DD
Nie będę na nic naciskać, przemyślcie to.
-
Przepraszam, że chwilowo odbiegnę od tematu naszych biedaków:( Chciałam się zapytać co zrobić..;/ Bonsai wieczorem chciał wyskoczyć z klatki i zahaczył przednią łapką o brzeg, zrobił salto i wylądował.. był bardzo wystraszony, a potem kicał z tylną łapką w górze. Jak wzięłam go na kolana, żeby sprawdzić czy wszystko ok, to trochę pomasowałam i puściłam.Nie było czuć żadnych zgrubień, nie wyrywał łapki itd. Kicał normalnie, ale niechętnie. To chyba nie jest coś poważnego co?:(
Forciku kochany :( :swieca:
-
Kasia dlatego właśnie tak ważne jest zabezpieczanie brzegów klatki i drzwiczek np. ręcznikiem żeby królik nie miał mozliwości zahaczenia łapki,
zobaczysz jutro może łapcia się rozchodzi może to z bólu, na pewno jest bardzo wystraszony
-
U nas raz Tiggunia zeskakując z kanapy coś nie tak chyba stanęła i podkurczała przednią łapkę, ale na drugi dzień już było OK :) Sama zobaczysz, czy jest się czym martwić, jeśli tak - to podjedź do weterynarza, żeby sprawdzić co i jak.
-
nie wiedziałam o tym ręczniku:(...następnym razem to mu schody chyba zbuduję:P Mam nadzieję, że do jutra się otrząśnie po traumie. Dzięki za odpowiedź :*
-
smutny_krolik Fort maleństwo kicaj szczęśliwie za TM. Choć przez chwilę byłeś kochany :swieca:
-
Integra, dzięki za wyczerpującą odpowiedź :)
Co do tego weterynarza, to muszę powiedzieć, że jego telefon do Marty z wyrzutem, że pozbawiła ludzi jedzenia, mnie osłabił. To niby którego z tych choruszków zamierzali zjeść?!
-
Wiadomo coś jak krolaski przeżyły noc?
-
Tak się nakręciliśmy na weta - oczywiscie słusznie - że zapomnieliśmy, że ten właściciel najzwyczajniej w świecie znęcal się nad królikami. Tą sprawę tez przydało by się załatwić. Czy pogotowie to zgłosiło?
-
Niestety pewne pokolenie polskich weterynarzy musi po prostu umrzeć - żeby coś się zmieniło w podejściu do takich zwierząt jak króliki :/ Weterynarz, dla którego zdrowie i dobro zwierzęcia powinno być najważniejsze, bardziej się skupił na rzekomej krzywdzie wyrządzonej ludziom tj. na pozbawieniu ich pożywienia a to co zrobił tym królikom już nie ma dla niego znaczenia. Rozmawiałyśmy z doktorem i albo szczepionka była przeterminowana, albo była nieprawidłowo przechowywana albo króliki nie były do końca zdrowe podczas szczepienia - albo po prostu wszystko naraz się złożyło i efekt jest jaki jest :( Ten weterynarz raczej nie kłamał, że je zaszczepił tylko nie zrobił tego tak jak powinien za co niewątpliwie powinien odpowiedzieć :/
Wczoraj wszystkie hodowlańce skusiły się na kawałki selera - stwierdziłyśmy z Olą, że może spróbować dać im do zjedzenia coś do czego są bardziej przyzwyczajone (pomijając obierki ziemniaków i inne takie :]) I faktycznie wszystkie - nawet ten najsłabszy czarny (mimo, że początkowo w całej swojej uroczej złości wyrywał mi seler z ręki i wyrzucał go na drugi kąt klatki :P) - jadły z apetytem.
Zasmakował im też zwykły granulat, ale na szczęście papki z Rodi Care Instant też pochłaniają (chociaż mogłyby jeść jeszcze więcej i wtedy w ogóle byłybyśmy szczęśliwe) :] i to dzięki tej karmie szybciej odzyskają siły. Jedno opakowanie schodzi na jeden raz - koszt jednego to tak jak Ola pisała ponad 50 zł dlatego, każdego kto chciałby pomóc nam w zakupie tej karmy (zanim uda się zdobyć tą z Niemiec dzięki Panu Jarosławowi :bukiet) zapraszamy serdecznie do zakupów w www.uszatkowo.pl
Prosimy też o zioła... dużo ziół :DD Wczoraj po nakarmieniu wszystkich azylantów zużyłam połowę naszych ziołowych zapasów - na szczęście pokrzywy mamy pod dostatkiem (ing jeszcze raz dziękujemy Tobie i Twojemu tacie :bukiet)
Zioła są niezbędne w diecie uszatków - przyjmiemy wszystkie - czy to własnoręcznie suszone czy kupne - bardzo prosimy o wsparcie też w tym zakresie :bukiet
PippiLotta Pogotowie Dla Zwierząt prowadzi tą sprawę i na pewno zajmie się tym profesjonalnie bo jest naprawdę jedną z niewielu organizacji tak prężnie i skutecznie działających za co bardzo im dziękujemy :bukiet
-
Madziu, dzięki za dobre wieści :) oby tak dalej :*
zioła kupione :)
-
zioła kupione usmiech2
nie jest tego dużo, ale tyle ile mogłam :( sierpień to kiepski miesiąc finansowo :(
-
KarolinaK nie wiem czy to są dobre wieści bo to są wieści z wczorajszego wieczoru :( a ich sytuacja może zmienić się z godziny na godzinę... :( Moja weekendowa wizyta w Toruniu już się skończyła ale Ola na pewno zda relacją z dzisiejszego dnia :przytul No ale oby po wczorajszym podaniu Interferonu było tylko lepiej...
Bardzo dziękujemy za zioła - każda ilość to dla nas bardzo dużo :bukiet :przytul
-
kurcze, no w sumie to fakt....myślałam że to wieści "z teraz" :( ale mam nadzieję że będzie dobrze :*
-
Nie mogę się na niczym skoncentrować. Myślę cały czas o tych małych bidulkach :(
-
Mam wiadomość od Oli, że rano było z uszatkami bez zmian - ani lepiej ani gorzej - tak więc czekamy na kolejne godziny/dni kiedy wszystko będzie się wyjaśniać...
-
:( Fatalne wieści od zeszłego tygodnia... Pocieszamy się z Wojtkiem tym, że co mogliśmy to zrobiliśmy i przynajmniej ostatni miesiąc Forta był miesiącem w dobrym i spokojnym miejscu.
A co się ojadł ze strzykawy i nakicał to jego.
Jakkolwiek szkoda - mieliśmy też nadzieję, że jednak z tego wyjdzie.
-
My też prześlemy coś ale nie wcześniej jak 10 wtedy będzie moja pensyjka.
-
Serdecznie zapraszam na giełdę na rzecz interwencyjnej siódemki z Mosiny z myxomatozą! http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15955.msg469653.html#msg469653
Wszystkim ofiarującym przedmioty BARDZO DZIĘKUJĘ :*
Wkrótce więcej fantów :)
-
stan 7 możemy określić jako stan bez zmian - nie jest gorzej, a to dla nas bardzo wiele...najbliższe dni będą dla nich decydujące. jedzą - to jest niesamowicie ważne. 5 je najmniej, ale wieczorem, kiedy do nich pojechałam z koperkiem, żywo na to zareagował. rodicare ze strzykawki je, ale tylko kiedy papka jest "na strzykawce" i może to zlizać, inaczej walczy i okazuje humory.
dzisiaj powtarzamy zylexis, interferon po 7 dniach od pierwszej dawki, czyli w niedzielę. zobaczymy, ile dawek będzie jeszcze potrzebnych.
5, 6, 7 nadal mają największe problemy z oddychaniem - nie otwierają szeroko pyszczków, ale widać, że "pompują". 1 mocno kicha.
6 była dzisiaj w lepszym nastroju. widok jak się myje, był pokrzepiający ;)
chociaż z każdym dniem rośnie nadzieja, wszystko może się zdarzyć i rokowania musimy określić jako bez zmian...
być może jutro po 20 z całą 7 pojedziemy do doc na kolejny przegląd.
króliczka nr 7 - nos wygląda lepiej, jest bardziej wysuszony.
(https://lh5.googleusercontent.com/-nQ8ImXFxXN8/Uf-t8WxkDxI/AAAAAAAABvQ/PSeFq-jw9Os/w862-h573-no/DSC03169.JPG)
króliczka nr 6
(https://lh4.googleusercontent.com/-GbAgyhQV8-c/Uf-t99fB_JI/AAAAAAAABvc/Xjm_7M0fMXc/w862-h573-no/DSC03170.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MIAacKyZZ2o/Uf-uA04KanI/AAAAAAAABvo/jj7YE2QQKL4/w862-h573-no/DSC03172.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-MIAacKyZZ2o/Uf-uA04KanI/AAAAAAAABvo/jj7YE2QQKL4/w862-h573-no/DSC03172.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-13zND995HiU/Uf-uCAeaDMI/AAAAAAAABv0/qv0caR7z0SU/w862-h573-no/DSC03173.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-q9z9QSTPmyU/Uf-uJkhTgaI/AAAAAAAABwc/f1mcmzbMFuA/w862-h573-no/DSC03177.JPG)
królik nr 5 - przepraszamy za nos, ale chłopak urządził sobie kąpiel w misce z rodicare
(https://lh4.googleusercontent.com/-k_vfa1v8rxs/Uf-uK1Ih0eI/AAAAAAAABwU/0PKMRqLBpQI/w381-h573-no/DSC03178.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Xua9jiIVV_k/Uf-uLxpU5_I/AAAAAAAABwg/dI9ISrR4acM/w862-h573-no/DSC03179.JPG)
***
sekcja Forta ukazała dramatyczny obraz...nie miał najmniejszych szans. płuca, worek osierdziowy - ropa. kości czaszki ropa. wszędzie ropa...
cieszę się, że Fort był z nami przez ten miesiąc. był ze mną przez ostatnie 2 tygodnie. jadł, biegał, jeszcze w czwartek asystował przy pieczeniu ciasta. chciał jeść i mógł jeść wszystko, co najlepsze. uwielbiał cykorię, którą zjadł jeszcze wczoraj rano. zdążyliśmy mu pokazać, ile jego życie było warte.
kiedy dzisiaj niosłam jego ciało na sekcję, pomyślałam, że Fort jest już w innym ciele i niedługo na pewno do nas wróci, bo wierzę, że one wracają.
***
maluchy Saphiry, które przyjechały do nas na początku lipca jako kilkudniowe oseski. ich mama jest w tej chwili sterylizowana. okazało się, że w jej mleko był gronkowiec złocisty - maluchy cudem udało się uratować, ale miejmy nadzieję, że teraz będą się już tylko rozwijać :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-att6RE9APl0/Uf6pcVZFZ8I/AAAAAAAABng/H1TVOPURfFo/w763-h573-no/DSC03075.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gA8xaCHduGs/Uf6pdJ6iyHI/AAAAAAAABnk/HyQiC7-heic/w764-h573-no/DSC03076.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-muER1PwBRUk/Uf6peU1bqNI/AAAAAAAABnw/iCiulHWG2ro/w764-h573-no/DSC03078.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-i2ICvqk8M90/Uf6pfolVQcI/AAAAAAAABn4/CIp-eErwtRw/w763-h573-no/DSC03080.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JGnpBOVoKgk/Uf6pgotcl7I/AAAAAAAABoA/R0RRn_qDYJg/w763-h573-no/DSC03081.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-13-Rn5VHpRo/Uf6phibw7KI/AAAAAAAABoI/NSEAiaJUqNE/w763-h573-no/DSC03082.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RgTrQoKUcIA/Uf6piur8zjI/AAAAAAAABoM/whD_Vmw-_HU/w764-h573-no/DSC03083.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0RvbbrAGN-8/Uf6pj6Gr-3I/AAAAAAAABoU/DgbvNaa__S8/w764-h573-no/DSC03084.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-t1R_Id_r1ns/Uf6plKxyqeI/AAAAAAAABoc/P9QUkBkXwRI/w764-h573-no/DSC03086.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mS6mxOJPcqs/Uf6pmclWd7I/AAAAAAAABok/Gd7HaRrv-Dg/w763-h573-no/DSC03088.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-H7vLNe_EagQ/Uf6pnkJWqFI/AAAAAAAABos/SMyH81bQ94E/w764-h573-no/DSC03089.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2zPsninLuek/Uf6ppExuz8I/AAAAAAAABo4/uvKBX3U4mZ4/w764-h573-no/DSC03090.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jM2ueIfbOKY/Uf6pqXtNv8I/AAAAAAAABpA/oOQD55n6ka8/w764-h573-no/DSC03092.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AVbV1sqof44/Uf6prdxdOmI/AAAAAAAABpE/SJGun6lBm7M/w764-h573-no/DSC03096.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Q_FMTMk3IUk/Uf6puAsgWQI/AAAAAAAABpY/PRHzrji_n84/w429-h573-no/DSC03098.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-C2gbmaR4KGM/Uf6pwy5V6JI/AAAAAAAABpo/Ptp-0Us3QF8/w429-h573-no/DSC03102.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3hDb29nyt04/Uf6pyRiPQOI/AAAAAAAABpw/tuiPF_k4VbI/w862-h573-no/DSC03103.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oVhSpwzAjJ8/Uf6p1ihxg6I/AAAAAAAABp8/0Q7DgRdB44M/w862-h573-no/DSC03106.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Q1UFZGJk7IY/Uf6p5Jq-0QI/AAAAAAAABqQ/COnzBbyNVpE/w862-h573-no/DSC03109.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fF7YbaT4SWM/Uf6p6QaroOI/AAAAAAAABqU/wpC5ar4_u_Q/w862-h573-no/DSC03110.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qSIvwQJOa5A/Uf6p-HPd0aI/AAAAAAAABqw/w2jbaInsOc4/w862-h573-no/DSC03116.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-M83n3TGQdW0/Uf6qDWo6OEI/AAAAAAAABrM/UCTkiJM9Hl4/w862-h573-no/DSC03121.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MU1-3czfUXQ/Uf6qHdXIBXI/AAAAAAAABrk/WsT1DPFEsdg/w862-h573-no/DSC03128.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZBuyrHkKe2E/Uf6qKfj2JFI/AAAAAAAABr0/sZ8Wrl65_cI/w862-h573-no/DSC03130.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GBxigfiisPU/Uf6qNSC-y2I/AAAAAAAABsE/6IWnyeFTnpE/w862-h573-no/DSC03132.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PM7_x42LpWc/Uf6qSHLqWuI/AAAAAAAABsk/4xiJ-sf1WbI/w862-h573-no/DSC03140.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gbvZX4W9kj4/Uf6qWa8fZkI/AAAAAAAABs8/i-NYrbTUpTQ/w862-h573-no/DSC03145.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NhYy9-H7eD0/Uf6qZQjwQpI/AAAAAAAABtM/zdzearUYvGs/w862-h573-no/DSC03147.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kNpyNpRdTZU/Uf6qfIosD-I/AAAAAAAABts/6DI3wwsP9Yk/w430-h573-no/DSC03153.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ArMBoH-7Cdk/Uf6qgQebjgI/AAAAAAAABt0/gXEbfv6r1fg/w862-h573-no/DSC03156.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-LcLa83P0TZg/Uf6qhpIRFiI/AAAAAAAABuA/LYgjvv2xGE0/w862-h573-no/DSC03157.JPG)
-
Po tych wszystkich złych rzeczach naprawdę cudownie jest zobaczyć parę pyszczków o błyszczących oczkach... Mam nadzieję, że będą się prawidłowo rozwijać!
Mam nadzieję, że na giełdzie uda się zebrać wystarczającą liczbę pieniędzy, żeby dać poszkodowanej siódemce szanse!
-
Kroliczek nr. 6 - ucho wygląda strasznie, jakby ktoś mu je odgryzł.....
Zajadaja zioła i papke - fajnie że maja apetyt :)
A maluchy :* cudowne :*
-
nadrabiam forum z kilku ostatnich dni i nie mogę w to wszystko uwierzyć...
spłakałam się strasznie :(
dziewczyny jesteście niesamowicie silne!
podeślę jakąkolwiek kasę jak najszybciej...
trzymam kciuki za te małe biedactwa :przytul:
a weterynarza miło byłoby kiedyś spotkać! :bejzbol
-
Przelew na karmę ratunkową dla Pana Jarosława poszedł. Dorzućcie się kto może!
-
A weterynarzowi NIE WOLNO odpuścić!
-
O kurczę, małe króliki wyglądają identycznie jak moje skoczki! Te same umaszczenia i łaty :heart
A najnowsza interwencja... Powiem po prostu, że to straszne :(
-
Ja mam pytanie. Umiem kręcić hula hop sportowym z akrobacjami włącznie. Wielokrotnie uczyłam innych i wiem, jak duże jest zainteresowanie ludzi odnośnie nauczenia się kręcenia tylko w talii. Jeżeli ktoś z Poznania mi pomoże i jest taka możliwość, to mogę w trakcie weekendu wygospodarować kilka godzin i iść z kołem np. na Strzeszynek i za dowolny datek na rzecz Azylu pouczyć zainteresowanych. Średni czas nauki jednej osoby to 5min (wbrew temu,co sami zainteresowani o sobie mówią ;) ).
Pomoc drugiej osoby jest mi potrzebna do:
a)uwiarygodniania, że zbiórka jest na Azyl - ktoś z papierkiem, dowodem, że takie coś istnieje i jest jego delegantem,
b)zrobienia tabliczki typu: "Za dobrowolny datek na rzecz Azylu Dla Królików - nauczę Cię kręcić hula hop w kilka minut". - ja nie dam rady czasowo jej zrobić.
c)jeżeli jakiś królik może kicać nieopodal w szelkach, to też będzie pewny punkt przyciągający wzrok i działający na wyobraźnie :)
-
Super pomysł :) Ja niestety z Łodzi, ale wiem że Poznań prężny :kiiss
-
Czy znalazłby sie ktoś z okolic Kościana(ok 50 km. od Poznania) żeby przeprowadzić rozmowe przedadopcyjną w sprawie szynszylek?
Ogólnie nowy dom wygląda bardzo pozytywnie ale jednak dla pewności rozmowa się przyda :)
-
Emilia, czy to jest ta osoba, która pytała na FB bloga o szynszylki?
-
nie mam pojęcia ,nie widziałam.Pisała do mnie tylko na meila
-
To chyba ta kobitka, bo podałam jej twojego meila ;)
-
straszne :( , jak weterynarz mógł doprowadzić do takiego stanu króliki !
maluchy Saphiry są cudowne , prześliczne
-
Maluchy Saphiry od razu poprawiają humor po ciężkim dniu pracy i nawale złych wiadomości.
Oby jednak nowi podopieczni doszli do siebie tak jak nasze ucholki z bydgoskiej interwencji :)
Dziewczyny zaraz zamawiam dla was zioła. :*
-
Czy znalazłby sie ktoś z okolic Kościana(ok 50 km. od Poznania) żeby przeprowadzić rozmowe przedadopcyjną w sprawie szynszylek?
Ogólnie nowy dom wygląda bardzo pozytywnie ale jednak dla pewności rozmowa się przyda :)
Mieszkam w Lesznie na czym by miała polegać ta rozmowa przedadopcyjna?
-
Chciałam jeszcze spytać się, czy macie przypadek królika, który odmawia generalnie jedzenia? Bo jeśli tak, to mam też pomysł gdzie można dać o nim informację tak, żeby więcej osób się o nim dowiedziało, oraz o Azylu. Target - ponad 200 osób.
-
To chyba ta kobitka, bo podałam jej twojego meila oczko
super :* kobietka naprawde wydaje się w porządku,jest zdecydowana na 3 szynszylki razem z klatką przeciera_oczy maja zwierzaki,znają się ;)
a dziewczynki pozostałe dwie też pojadą pod koniec sierpnia
Goniek napisałam pw
-
Olu pięknie napisałaś o Forcie na pewno wróci i trafi do dobrego domu do wspaniałych opiekunów .
-
dzisiaj wychodziliśmy od doc po 23 (Sebastian, Panie Doktorze dziękujemy za transport powrotny :P) - cała siódemka żyje, chociaż mam dobre i złe informacje.
wszystkie króliki miały dzisiaj podwyższoną temp. - od 40,1 do 40,7 st. (u 3 było 40,4 st.) i to jest ta gorsza informacja. wczoraj w Azylu temp. była w normie, dlatego póki co spokojnie czekamy, aż jutro zmierzę im temp. na miejscu, bez dodatkowego stresu. teoretycznie miały prawo mieć podwyższoną temp. z uwagi na koszmarny upał i stres, którym była dla nich podróż z Azylu do doc - kiedy przyjechały, wszystkie oddychały jeszcze gorzej niż na co dzień. mam nadzieję, że jutro będą miały niższą temperaturę :/ dzisiaj wszystkie dostały dodatkowo metacam na jej obniżenie.
dobra informacja jest taka, że wszystkie przybrały na wadze i doc był z nich bardzo dumny :) najmniej przybrał na wadze samiec nr 5 - tylko 10 dag, ale jak ważne 10 dag.
płuca póki co bez zmian, ale biorąc pod uwagę, że wszystkie mają zapalenie płuc, na zmiany musimy poczekać jeszcze kilka dni. najlepiej oddechowo 1, 2, 3 a niestety gorzej 4 - to nas bardzo martwi. u pozostałych królików nie ma dodatkowych objawów, ale u królika nr 4 wszystko wygląda tak jakby się rozwijało :/ poza tym bardzo trudno zakłada mu się wenflon - bardzo silnie krwawi i ma słabe żyły. zobaczymy...
mimo, że oddechowo bez zmian (nadal pompuje powietrze), wydaje mi się, że największy postęp należy do króliczki nr 6 - tej z oderwanym uchem, odstawionej z 7 do "zdechnięcia" (obrzydliwe słowo). młoda przytyła 35 dag! :) i jest dość aktywna.
królik nr 5 chociaż nadal jest bardzo słaby - ruch ograniczony do min., bardzo lubi koperek, natkę pietruszki - dzisiaj wieczorem zabrałam im do doc sałatkę warzywną i bardzo ładnie jadł, powoli, ale jednak. mam nadzieję, że będzie walczył...ma charakter, oj ma i miał ogromną chęć na czekoladę, biorąc pod uwagę to, jak wąchał moje dłonie :]
u 1 i 7 będziemy płukać j. nosową - problem z oddychaniem ma też zw. z ropną infekcją w nosie. poza tym 1 i 7 mają dziury w nosach :/ dzisiaj musieliśmy usunąć martwe tkanki i nie wygląda to nadzwyczajnie :/
podsumowując nadal czekamy na to, co przyniosą nam kolejne dni, a mogą przynieść wszystko...grunt, że nadal walczymy.
kolejną dawkę interferonu podamy po 7 dniach, czyli w niedzielę. jutro kolejna dawka lydium. wszystkie króliki otrzymują zylexis - zylexis powtarza się po 48 h i następnie po 1 tyg. (dawka kosztuje 50 zł :/), ale to interferon (najsilniejszy lek na odporność) i zylexis (bardzo dobry lek o szybszym działaniu), to dla nich szansa, nie wiem czy nie jedyna. sam antybiotyk absolutnie nic by nie zdziałał.
***
dzisiaj otrzymałam zgłoszenie dot. królika przetrzymywanego w fatalnych warunkach w ciemnej i wilgotnej piwnicy ok 50 km od Olsztyna. być może jutro wieczorem królik będzie już bezpieczny, a jeśli tak pilnie szukamy transportu do Torunia. o ile transport z Olsztyna do Torunia nie będzie stanowić wielkiego problemu (mam nadzieję), szukam kogoś, kto mógłby przewieźć królika na trasie Orneta - Olsztyn. obawiamy się, że królik może potrzebować pilnie wizyty u doc.
chociaż sytuacja w Azylu jest raczej dramatyczna, będziemy wdzięczni za pomoc w zorganizowaniu transportu na tej trasie :bukiet
-
jesteście Wielkie i doc tez! :bukiet
-
Co to znaczy dziury w nosie? Nie umiem sobie tego wyobrazić :( :( Wyżarte tak jak króliczka nr 7? :( Temperatura mi się wydaje że mogła być od tego upału no i stresu... oby to było to..
-
:*Doc to najcudowniejszy facet pod słońcem i nie sposób go nie kochać :serenada:, choć w tzw realu nie znam, ale czyny mówią za siebie :*
-
tak samo wyżarte, tylko u 1 tak wzdłuż nosa - jak cięcie, jutro postaram się zrobić zdjęcie. dobranoc :przytul
-
Hej wszystkim! :) Wczoraj podjęłam swoją aktywność na forum, jednak post o Nimmusiu umieściłam w złym wątku. Na szczeście joac pokierowała mnie tutaj - wielkie dziękuję za to! :)
Skopiuję to, to wczoraj napisałam, informacje jak najbardziej aktualne. Muszę jeszcze trochę czasu poświecić na zapoznanie się z forum, mam nadzieję, że wkrótce będę po nim śmigać bez ograniczeń! :)
Hej wszystkim! usmiech2 Jestem na forum od dziś, mimo, iż zabierałam się za dołączenie do Was od dawna. Muszę powiedzieć, że Dobrusia, którą na pewno niektórzy z Was kojarzą, miała w tym swój udział, za co wielkie dzięki! :)
Od 6.12.2012r. jestem, wraz z moim narzeczonym, Adamem, DS dla Nimmusia, jego na pewno też pamiętacie :) Jest kochany i śliczny, nie mogliśmy się go doczekać, a teraz to nasz mały uszaty przyjaciel. Czasem broi, jak wszystkie maluchy ;), ale kiedy przychodzi się przytulić czy aby go pogłaskać, to darowane są mu wszystkie grzeszki :)
Dzięki zaangażowaniu i wspaniałym umiejętnościom Pani doktor Sawerskiej-Kołodziejskiej, oraz Ani Szcześniak, która pomaga Pani doktor, oraz jest moją koleżanką z wydziału, Nimmuś bez żadnych problemów przeszedł kastrację, wyzdrowiał z ropiejącego oczka, utrzymuje prawidłową wagę i wygląda naprawdę pięknie, za co bardzo, bardzo dziękujemy! :)
Jeszcze dziś umieszczę zdjęcia, abyście mogli zobaczyć jak się miewa, możecie też do mnie pisać, a odpowiem na każde pytanie :)
P.S. NIe wiem, czy w dobrym miejscu na forum umieszczam swój post, jeszcze nie jestem z nim (forum) obeznana, więc jeśli uważacie, że powinien być w innym miejscu, to napiszcie mi o tym, proszę.
Pozdrawiam, Hania :)
-
Serdecznie witam :) I czekam na focie :)
-
Trudno Nimmusia nie pamiętać - wyjątkowe umaszczenie. Piękny Uszol...hmmm...wszystkie piękne:)
Hania, może załóż mu osobny wątek w dziale "nasze króliki"? http://forum.kroliki.net/index.php/board,110.0.html
-
Oj tak, Nimm :heart Czekamy na jego fotki, dawno go nie widzieliśmy! :)
-
Kolejne Myksiaki Wam się trafiły , ja trzymam kciuki mocno aby wszystkie powolutku wyzdrowiały :*
-
Tak tak prosimy o fotki Nimma. Ja na fb mam przeważającą większość stowarzyszeń i fundacji pomagającym zwierzakom. Matko wszyscy proszą o pomoc. Ale mimo chęci to rzecz nie do zrobienia. Ostatnio w Biedronce była karma dla psów 5 kg 9,99zł kupiłyśmy z córką 3 op i zawiozłyśmy do schroniska. Strasznie dziękowali. Weszłam też na TABLICA.PL tam dopiero się dzieje okropność. Multum zwierząt ludzie oddają za darmo. Już nie będę tam wchodzić żeby się nie denerwować. Zresztą po Azylu, który pęka w szwach też to widać.
-
Hej,
w piątek oraz niedzielę będę w Toruniu. Czy jest jakaś szansa żeby odwiedzić azyl? W jakich godzinach?
-
Czy królikom w azylu smakują suszone gałązki brzozy z listkami? Bo moja Psota lubi tylko świeże, więc nie ma sensu żebym dla niej suszyła. Ale może w azylu się przydadzą :hmmm Może taka pomoc Wam się przyda :icon_biggrin
-
To tak, żeby w tym ciężkim okresie trochę uśmiechu było!
(http://www.wiadro.org.pl/pictures/2013/2013-07-12-21-Czechy-Monachium/slides/0065.jpg)
-
fajne zdjęcie :)
-
Azylowe uszaki lubią i liście i gałązki brzozy, tez im dostarczam :)
-
Jakie najnowsze wieści z Azylu? Jak się ma siódemka?
-
Dołączam się do powyższego pytania.
-
Ja również zapytuje. Ta cisza jest przerażająca......
-
Ja też! i też trochę się obawiam!
-
Ja też czekam na wieści :)
Jesli chodzi o samiczke hodowlaną która niedawno trafiła w ciężkim stanie (myksomatoza) do Azylu ze Złotowa(oddana do weterynarza do uśpienia).
To rozmawiałam właśnie z asystentką weterynarza do którego został oddany królik ,pytałam dlaczego weterynarz (P.Mendyk) od razu jej nie uśpił ani nie zrobił nic żeby królikowi pomóc widząc jak się męczy ,odpowiedziała cytując słowa weterynarza:
,, na pasztet jeszcze by się nadał i jak chcesz to go zabierz do zjedzenia,,
jak bardzo różni się jeden weterynarz od drugiego...na myśl o P. Mendyku ze Złotowa od razu widze podobieństwo i znieczulice jaką pokazał weterynarz z Mosiny....
-
przepraszam, że wczoraj nic nie napisałam, ale ostatnie dni to w jeszcze większym zakresie niż zawsze, życie na bezdechu. ilość pracy przekraczająca jakiekolwiek normy, temperatura, która jest wrogiem takiego tempa. wczoraj miałam mały kryzys.
cała siódemka żyje...wczoraj wszystkie króliki miały podwyższoną temp., ale niższą niż we wtorek wieczorem - tylko królik nr 4 miały powyżej 40 st. dzisiaj z temp. było lepiej (5 i 6 miały idealną), ale niestety dzisiaj zmartwił mnie królik nr 5 - widzę, jak chce żyć, jak reaguje na koperek, natkę pietruszki, ale niestety póki co nadal ma poważne problemy z oddychaniem. poza tym bez większych zmian. kichają, jedzą, dostają całe serie leków. walczą.
w niedzielę podajemy kolejną dawkę interferonu (nie wykluczamy podania 3 dawki, ale 3 dopiero po 3 tyg.). jutro kolejną dawkę lydium. w sobotę kolejne dawki zylexisu - wszystkie króliki muszą dostać po 3 dawki - dzisiaj podałam drugą dawkę 1,2,3,4 a w sobotę trzecią dawkę otrzymają 5,6, i 7 (koszt jednej dawki to 50 zł :/).
7 najchętniej je rodicare instant. z jej nosa wydostaje się ropna wydzielina, dlatego słychać ją najgłośniej. poza tym jest bardzo wystraszona i trzeba do niej bardzo ostrożnie podchodzić.
wszystkie króliki (może poza 3) bardzo ładnie współpracują przy podawaniu leków. wenflony są drożne (dostają leki dożylnie) - nie to co w przypadku mojego Ruska - jeden wenflon = jednorazowe podanie leków :] codziennie otrzymują również metacam - przeciwbólowy/przeciwzapalny, aby dodatkowo obniżać temp. ciała.
z jednej strony kilka dni temu trudno było uwierzyć w to, że dzisiaj cała siódemka będzie z nami, z drugiej strach przed tym co będzie dalej, dzisiaj nie jest mniejszy niż w sobotę, a może wręcz przeciwnie - teraz, po kilku dniach ciągłej walki jest chyba jeszcze trudniej. mam obawy nawet co do tego, żeby mówić o tych minimalnych zmianach na plus, które być może już się pojawiają...
może to złudzenie, ale wydaje mi się, że 6 - króliczka, która wraz z 7 została "odłożona" na zdechnięcie, wygląda lepiej...
w sobotę
(https://lh6.googleusercontent.com/-c2rZ7CJttRg/Uf1cXjCqFxI/AAAAAAAABlM/diWcMin5JWU/w862-h573-no/DSC03055.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YoAJeXTl0Ko/Uf1b3NKu_QI/AAAAAAAABiE/cu75cl3bBpk/w381-h573-no/DSC03023.JPG)
dzisiaj
(https://lh4.googleusercontent.com/-yMsDuLgF_wM/UgPF9Ma0SII/AAAAAAAABw4/KXzCtdXN9tE/w862-h573-no/DSC03180.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kyGDTHef978/UgPF-sBV6qI/AAAAAAAABxA/yPz_Y95Pxa4/w430-h573-no/DSC03181.JPG)
4 nie odchyla głowy do tyłu tak jak kilka dni temu. wydaje mi się, że nie ma też nowych objawów myxo - to, co najbardziej zmartwiło nas we wtorek i co odróżnia 4 od reszty, chociaż temp. ma zbyt wysoką.
dzisiaj
(https://lh5.googleusercontent.com/-Qb0R7305hJU/UgPGNho3bjI/AAAAAAAAByI/EmHFHEwjKUM/w862-h573-no/DSC03190.JPG)
w niedzielę
(https://lh5.googleusercontent.com/-1LUsCLTfsoE/Uf6qi3abKUI/AAAAAAAABuI/VIJTE1MaLpY/w862-h573-no/DSC03160.JPG)
1 i 2 - katar, ale moim zdaniem bez dodatkowych objawów (mają te zgrubienia, z którymi przyjechały).
(https://lh3.googleusercontent.com/-VdozsXblpSk/UgPGKJ7zXJI/AAAAAAAABx4/AFPtMudNMUU/w862-h573-no/DSC03188.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-58faV9PrEOE/UgPGMAcWe2I/AAAAAAAAByA/yQMv-RIFOko/w862-h573-no/DSC03189.JPG)
mój największy ból głowy...5...chociaż w zeszłą sobotę byliśmy przygotowani już na eutanazję...chyba mu nie wybaczę, jeśli się podda :]
dzisiaj
(https://lh3.googleusercontent.com/-N7kP2P6dNxQ/UgPGBZ2uOtI/AAAAAAAABxM/poFj5G8qKE4/w862-h573-no/DSC03183.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-B_EETmUqdNo/UgPGDNRqh8I/AAAAAAAABxU/jnl0e_UlflI/w862-h573-no/DSC03184.JPG)
w sobotę
(https://lh3.googleusercontent.com/--uYeXDwitBw/Uf1cMNlRQvI/AAAAAAAABkA/P5XszS_9jy0/w862-h573-no/DSC03043.JPG)
poza 7 i 3 wszystkie bardzo ładnie uczą się korzystać z kuwet, a 4,5,6 to anioły.
***
w najbliższych dniach postaram się w końcu nadrobić zaległości zdj. z Azylu ;)
w Azylu spokojnie - ok, może nie do końca. wczoraj po 18 Saphira trafiła na sygnale do doc, ponieważ rozerwała sobie szwy wewnętrzne po sterylizacji. jest mistrzynią w zdejmowaniu kubraczka. na szczęście czuje się dobrze.
jedzą - bardzo dużo jedzą. uwielbiam ten moment, kiedy już po dyżurze leżą zadowolone w czystych klatkach i w ziołach ;) w Azylu panuje bardzo przyjemna temp., co z uwagi na króliki niezmiernie mnie cieszy. Kurt rządzi, Soti uwielbia biegać po Azylu i jak tylko otworzę klatkę, już jej nie ma etc.
jutro albo w pon. odbiorę autoszczepionki dla Devi, Fragoli i Fusi - z Devi i Fusi (porównując to jak było) jestem bardzo dumna.
wszystko się kręci. nie jest łatwo, ale nie poddajemy się ;)
-
Uff, całe szczęście, że jednak żyją!! :)
Wyglądają lepiej niż na zdjęciach z soboty - serio! to wcale nie tryb życzeniowy!!!
Saphirko, nie wygłupiaj się z kubraczkiem i szwami! :zonka:
-
Ponawiam pytanie- czy jutro albo w niedzielę można odwiedzić azyl? W jakich godzinach?
-
Olu, a Rusek pochorował się? :(
-
szyszka, przepr., zapomniałam odpisać. oczywiście zapraszamy do Azylu, ale będę Ci wdzięczna, jeśli napiszesz mi na pv, w jakich godz. mogłabyś wpaść, ok? podaję Ci też mój nr tel. 600 825 554
po_sąasiedzku...tak, w sb. zaczął strajkować - brak bobków etc. wczoraj mieliśmy pozytywny przełom, ale generalnie gdyby każdy królik był takim pacjentem jak on, to Azyl by chyba upadł :] koszmarny zbój :/ królik - piłka, kopiący, zwijający się - wkłada głowę między tylne łapy, jak chcesz mu cokolwiek podać, wenflon usuwa po 1 min. od jego założenia etc. a i oczywiście wybrał sobie naprawdę idealny moment :]
-
Trzymam kciuki za jak najszybszy powrót do zdrowia Rusłana - wojownika, tobie Olu życzę siły a Ruskowi grzeczności ;)
-
7-ka. walczcie!
-
Uff, żadnych złych wieści :)
Moją faworytką jest królinka 6, widać po niej poprawę :)
Dziewczyny, trzymajcie się :*
Szkoda, że Toruń jest tak daleko....
-
Zdjęcia z soboty ściskają gardło, a te obecne dowodzą jakie jesteście wspaniałe!! :bukiet
Trzymam mocno kciuki. Daleko jesteście, więc podeślę Wam coś chociaż. Jak wpiszę "na siódemkę" to będzie ok ?
-
Moim zdaniem one naprawdę lepiej wyglądają. Takie maja żywsze oczka :)) oby tak dalej Walczcie :* Olu, Magdo i reszta ekipy - jesteście wielkie, zazdroszczę Wam siły, ją pewnie bym ryczala patrząc na te małe chorowitki :*
-
Bardzo trzymam kciuki za całą "7" i za Ruska też! To jest ten moment, że żałuję, że mieszkam tak daleko. Choć podłogę bym pozamiatał. Jutro ruszam w Bieszczady i będę miał problemy coby zajrzeć na forum, więc nie zdziwcie się jeśli zadzwonię.. PS. Jak Katon: "Uważam, że weterynarz powinien ponieść karę!"
-
PS. Jak Katon: "Uważam, że weterynarz powinien ponieść karę!"
Ja też się przyłączę
-
Jak by mój Pusio i Franulka trafili pod skrzydełka Oli, toby jeszcze cieszyli się tą stroną tęczy.
-
Jak Katon: "Uważam, że weterynarz powinien ponieść karę!"
Dodatkowo wczasy u kumpla "hodowcy" w kwaterze "do zdechnięcia"
-
Z opcją all inclusive
-
Cytat: DużyZając on Wczoraj o 22:44:00
Jak Katon: "Uważam, że weterynarz powinien ponieść karę!"
Dodatkowo wczasy u kumpla "hodowcy" w kwaterze "do zdechnięcia"
Bo ty był taki króliczy obóz przetrwania. Za wyjazdy survivalowe teraz ludzie kupe kasiory płacą. Bardzo to się modne stało.
-
nasza siódemka bez większych zmian. w weekend na pewno nadamy im imiona. do tej pory nie miałyśmy nawet głowy, żeby o tym myśleć, a czas najwyższy to zrobić...:]
dzisiaj mija 7 dni od interwencji, w wyniku której króliki trafiły do Azylu.
przez ten tydzień wszystkie króliki przybrały na wadze, chociaż najmniej (tylko 5 dag) przytył królik nr 4. do niego należała dzisiaj również najwyższa temp. - 39,9 st., chociaż od wtorku do dzisiaj zrobił duży postęp (we wt. 40,7 st.). pozostałe króliki miały dzisiaj temp. w normie...
jak widać biedak ma bardzo mocno obrzękły nos :/
(https://lh6.googleusercontent.com/-0I6RYwpBU4U/UgUBjtDKc0I/AAAAAAAAB74/KI0crDDmvKc/w862-h573-no/DSC03308.JPG)
5 fatalnie reaguje na najmniejszy stres, a dzisiaj niestety nie byłam mu w stanie tego stresu oszczędzić :] był bardzo niezadowolony, kiedy dostawał dożylnie leki , koszmarnie się kręcił i stresował. potem dość ciężko oddychał. najgorszy oddech "płucny" wciąż należy do niego :/ niepokoi mnie to, że łzawi mu dość mocno prawe oko. kwestie ewentualnych problemów zębowych będziemy rozpatrywać jednak później - póki co nie stresowaliśmy go nawet zwykłym badaniem wziernikiem, bo nie ma to w tej chwili żadnego znaczenia. mam nadzieję, że będziemy się tym mogli zająć w przyszłości...
póki co cieszymy się apetytem (przepraszamy za nos w rodicare)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xRh8P62HcUo/UgUBc0XH9VI/AAAAAAAAB7Q/u8GmB3Ck6Wg/w862-h573-no/DSC03303.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6af94Mog3is/UgUBfk9MdYI/AAAAAAAAB7g/tDOx0T1FwT8/w862-h573-no/DSC03305.JPG)
i czekamy na jutro - ostatnia dawka zylexisu i ndz. - interferon. poza tym jutro odstawimy gentamycynę i wejdziemy z engemycyną.
7
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZDD42f772Bs/UgUBlMPNdCI/AAAAAAAAB8E/_0Yh2bVYoGs/w862-h573-no/DSC03309.JPG)
6
(https://lh6.googleusercontent.com/-GMc_EPmNeVk/UgUBV1CVAoI/AAAAAAAAB6o/30pL2uUysZI/w862-h573-no/DSC03296.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-V12MVMoo05s/UgUBXuJD3_I/AAAAAAAAB60/qemjZqn3f3Y/w862-h573-no/DSC03297.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qVgNWb4OeZU/UgUBY2MpBPI/AAAAAAAAB68/j85EhgAURU4/w862-h573-no/DSC03298.JPG)
1 i 2
(https://lh5.googleusercontent.com/-jZwTowcl2xc/UgUBuFfXthI/AAAAAAAAB80/V35am7bOzB4/w862-h573-no/DSC03316.JPG)
3
(https://lh6.googleusercontent.com/-AsyQNR5tF10/UgUBwkcSgDI/AAAAAAAAB9A/YPBXLI5ZeyQ/w862-h573-no/DSC03318.JPG)
nadal będziemy wdzięczni za wsparcie i nawet najdrobniejsze wpłaty na konto:
Nordea Bank 72 1440 1387 0000 0000 1533 1348
"Azyl dla Królików"
ul. Makowa 13
87-148 Łysomice
tytuł przelewu: darowizna na króliki z interwencji
***
kilka ujęć z Azylu
Rufty - uroczy starszy Pan. królik o bardzo miłym usposobieniu. widać, że potrzebuje kontaktu z człowiekiem. sztukę korzystania z kuwety opanował już do perfekcji. w pon. zrobimy zdj. rtg i wstępnie na pon. zaplanowaliśmy zabieg. mam nadzieję, że wystarczy korekta i nie będzie trzeba usuwać zębów. przy okazji Rufty zostanie wykastrowany.
(https://lh5.googleusercontent.com/-HNUgPAXGANw/UgUAb4vktzI/AAAAAAAAB1A/fDs_kiNP9tU/w862-h573-no/DSC03228.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lU0QXU8tt9k/UgUAhSgS7oI/AAAAAAAAB1g/dRN-j9c6S-k/w862-h573-no/DSC03233.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Don74UOJBZo/UgUAirhchQI/AAAAAAAAB1o/w1crX2Aufpg/w862-h573-no/DSC03234.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2IJ2UeH40sE/UgUAj7hTahI/AAAAAAAAB1w/YEahrNeAQ6g/w862-h573-no/DSC03236.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gezr90vuAVY/UgUAld-tZGI/AAAAAAAAB14/_7Ct9cjVwVQ/w862-h573-no/DSC03237.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XacekES0yzk/UgUA6MyWvwI/AAAAAAAAB34/OhWy0N1gPFw/w862-h573-no/DSC03260.JPG)
Hachi nie ma w sobie już nic z tej nieśmiałej panny, która przyjechała do nas pod koniec czerwca. teraz rządzi :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-E-E17GgNQyA/UgUA0ld2slI/AAAAAAAAB3Y/XAjC2eB7c1E/w862-h573-no/DSC03253.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-B0oSB3RJLEA/UgUBQ3ARU1I/AAAAAAAAB6I/s3WM7jTk-8A/w862-h573-no/DSC03291.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rRCEtohpSZs/UgUBSNTEsII/AAAAAAAAB6Q/yMRyyMK_i0I/w862-h573-no/DSC03292.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-gtzUotYjPuI/UgUGWHGpblI/AAAAAAAAB_k/1yka4b0dhT8/w862-h573-no/DSC03338.JPG)
piękna Soti - z jednej strony nieśmiała i niedostępna, z drugiej bardzo energiczna i ciekawska króliczka. niedługo małą czeka korekta zębów policzkowych.
(https://lh5.googleusercontent.com/-SFRJ-EWipvQ/UgUAt0B8OiI/AAAAAAAAB20/K928gVCc5sQ/w862-h573-no/DSC03246.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Q5BRJzA0T7k/UgUAu4V0-HI/AAAAAAAAB24/C28_uRbc1Ko/w862-h573-no/DSC03247.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qIm0S8tbgug/UgUAwIhv_jI/AAAAAAAAB3A/PwIC68qfqGo/w862-h573-no/DSC03248.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-j8uAwjJEuQM/UgUAT7lbn5I/AAAAAAAAB0U/15U9yyapgJs/w862-h573-no/DSC03214.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XzTiKLombBo/UgUB_Y51xWI/AAAAAAAAB-Y/XeajL0Z90aU/w862-h573-no/DSC03330.JPG)
Grivel - królik uratowany podczas interwencji w Pile. piękny, energiczny, wykastrowany samiec czekający na swojego człowieka z umiejętnością kuwetkowania na 5+ :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4IfYIAqcQFs/UgUAJyOFenI/AAAAAAAABzg/lE6EFbVgLrM/w862-h573-no/DSC03206.JPG)
(http://:Dhttps://lh3.googleusercontent.com/-RFc5DX7wmi0/UgUALTnoCvI/AAAAAAAABzo/FXYWT42uEDM/w862-h573-no/DSC03207.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-UPCq-T1gLMg/UgUANX8UJUI/AAAAAAAABzw/7JCGNupUYYc/w764-h573-no/DSC03209.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UqJUbuRNkKQ/UgUAPsvrWvI/AAAAAAAABz4/4iPUf_ChhIs/w862-h573-no/DSC03211.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-x0lDeyavo2c/UgUARero8-I/AAAAAAAAB0A/Ucf2EoGafis/w862-h573-no/DSC03212.JPG)
Amant - to nie wymaga komentarza :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-0viBFj-n0WM/UgUAGPXAo8I/AAAAAAAABzM/APQHRLEST5Q/w862-h573-no/DSC03202.JPG)
nasze trio (maluchy z interwencji w Pile)
(https://lh3.googleusercontent.com/-B3KSCuQQ8ik/UgUA-8-myJI/AAAAAAAAB4c/zu5tSY_AOyU/w862-h573-no/DSC03270.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GOj4dkoF3BY/UgUBBkXFQVI/AAAAAAAAB4s/1g4tPnnwFpI/w862-h573-no/DSC03272.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tcrO8FwkYRc/UgUBEAh_PJI/AAAAAAAAB40/_Vs_Qs_n6Gs/w862-h573-no/DSC03274.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-sBUA-w0fD3U/UgUBHtqhNYI/AAAAAAAAB5Q/mZLFbrEHxDI/w862-h573-no/DSC03277.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-e_5hWLZKqvA/UgUBKBWs5TI/AAAAAAAAB5k/x97Cz7JKQc8/w862-h573-no/DSC03281.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6D-G_fhxNLQ/UgUBLSSSUyI/AAAAAAAAB5s/E17tNPN-AJ0/w862-h573-no/DSC03283.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ObiViyTco4s/UgUB2Zx0InI/AAAAAAAAB9c/LrsEmFrXskI/w862-h573-no/DSC03322.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NudphP_27js/UgUB3k9qp3I/AAAAAAAAB9o/rjrX-C7utFM/w862-h573-no/DSC03323.JPG)
a po wszystkim trzeba odpocząć (cała trójca korzysta pięknie z kuwety ;)) - Vekita :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1yAvqdlbJMY/UgUGchsZUfI/AAAAAAAACAM/2WRFEyaynUs/w862-h573-no/DSC03343.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-290V_v3F4IM/UgUGfGQ9XwI/AAAAAAAACAY/NOMy415gfxc/w862-h573-no/DSC03345.JPG)
Lima - w tej chwili Azyl został opanowany przez silne kobiety i charakterne panny, wśród których znajduje się również Lima ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0HGM8_rYhHI/UgUA46bh1sI/AAAAAAAAB30/U5pK52_OoLw/w862-h573-no/DSC03257.JPG)
***
Priya jest już po zabiegu sterylizacji, a Dookie po zabiegu kastracji i korekty zębów :)
-
https://lh6.googleusercontent.com/-UPCq-T1gLMg/UgUANX8UJUI/AAAAAAAABzw/7JCGNupUYYc/w764-h573-no/DSC03209.JPG
co za omyczeeeek :heart
A siódemka z Mosiny wygląda o niebo lepiej!! Po zdjęciach mam wrażenie, że ich futro jest mniej matowe, prawda? :)
-
Vekicia malutka :) czekamy i już nie możemy się Ciebie doczekać pięknisiu :)
Króliczki z interwencji wyglądają faktycznie dużo lepiej
-
Otrzymałam wiadomość na fb o "hodowcy" z Piły ( Ujścia?)...
...ten "psi chuj" jak się o "hodowcy" mawia w naszym mieście jest mi dobrze znany i nie raz wraz ze znajomymi interweniowaliśmy w sprawie psów które trzymał w opłakanych warunkach. Niestety nie wiedziałam, że ma on tez króliki..
Ano wszechstronny hodowca :zonka:
-
Czasami mi głupio że jestem człowiekiem, jak czytam takie rzeczy...:(( trzymam mocno kciuki za wszystkie uszate!
Może z pozytywnych rzeczy ... Zrelaksowany Bonsai przesyła pozdrowienia :D
(http://imageshack.us/a/img826/5058/wclv.jpg)
P.S. Olu wróciłam i możesz mi wlepić dwa dyżury, bo w tym tygodniu przegapiłam:* jakąś pomocą w sprzątaniu nie pogardzę:P
-
hehe fajnie to brzmi "możesz mi wlepić dwa dyżury" :D też bym tak chciała :P
-
Kasiu, dzięki za zdjęcie Bonsai - jest cudowny :* i za zgłoszenie na dyżur też :przytul, bo w tym tyg. nikt nie chciał :P ;)
mam nadzieję, że popołudniu będę mogła przekazać pozytywne wiadomości z Azylu. nasza siódemka przeżyła ten tydzień i teraz nie powinny się już poddawać...czy ktoś ma jakieś propozycje imion? :przytul
-
Olu, wlewasz siły w nasze serca :) Ale kciuki nadal zaciśnięte!
Bonsai - dotąd się śmieję na dialog, jaki usłyszałam o Bonsaiu na Dniu Otwartym:
Gorania: - To jest chłopak czy dziewczynka?
Ola (z oburzeniem): - To jest Bonsai!!! :D
-
Gorania: - To jest chłopak czy dziewczynka?
Ola (z oburzeniem): - To jest Bonsai!!! icon_zeby
:D
-
Może apetycznie :)
1,2 Tymianek i Kminek
3 Lubczyk
4 Oregano
5 Winiary
6 Melisa
7 Maggi
-
Jest ich siedem jak dni tygodnia i każdy kolejny dzien to dla nich nowe zycie , więc pomyślalam z imionami związanymi z tygodniem więc :
Pondzio, Wtorcio , Środzio, Czwartuś , Piątuś, Sobcio i Niedzio :bunny: :niegrzeczny
-
O! Albo z włoskiego:
lunedì - poniedziałek
martedì - wtorek
mercoledì - środa
giovedì - czwartek
venerdì - piątek
sabato - sobota
domenica - niedziela
:]
-
bo w tym tyg. nikt nie chciał
Aha.. to zarezerwuję czas do 23 :D chyba zgłoszę się do Guinnessa w sprawie rekordu za najdłuższe sprzątanie klatek w historii:P
Apetyczne imiona super!:)
Tygodniowe też fajne, ale chyba w tej 7kowej ekipie są samiczki, co? Nie jestem pewna, bo za dużo się dzieje ostatnio, a moja pamięć szału nie robi ^^
-
No moga być wersje dziewczęce jak najbardziej :diabelek
-
A może imiona 7 krasnoludków z królewny śnieżki? :DD
Mędrek Gburek Apsik Wesołek Śpioszek Gapcio Nieśmiałek
albo po angielskiemu
Bashful Doc Dopey Grumpy Happy Sleepy Sneezy
-
O! Albo z włoskiego:
lunedì - poniedziałek
martedì - wtorek
mercoledì - środa
giovedì - czwartek
venerdì - piątek
sabato - sobota
domenica - niedziela
Dziewczyny, wiadomo, że jesteście wykształcone, znacie języki ale przypominam że króliki są polskie.
Ludzie już je wystarczająco skrzywdzili więc nie "dokładajmy" im takimi imionami.
-
Dawno tu nie zaglądałyśmy, ale jak już zaglądnęłyśmy...
Krakowska Różyczka, która wyglądała tak (1,40 kg):
(http://img43.imageshack.us/img43/4057/29834965.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/43/29834965.jpg/)
a teraz wygląda tak (2 miesiące później, 3 kg):
(http://img401.imageshack.us/img401/3104/gw9l.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/401/gw9l.jpg/)
wybrykuje w stronę interwencyjnej ekipy życzenia zdrówka, DSów takich fajnych, jaki na nią na pewno czeka, oraz przesyła grosik :przytul
-
Dziewczyny, wiadomo, że jesteście wykształcone, znacie języki ale przypominam że króliki są polskie.
Ludzie już je wystarczająco skrzywdzili więc nie "dokładajmy" im takimi imionami.
Ela ma racje :roza: kroliki sa POLSKIE my rowniez jestesmy Polakami i powinnismy zawsze imiona polskie krolom dawac. W koncu mamy swoj jezyk i mase pieknych polskich imion :)
-
Kic, przypomnij co to było z Różyczką.
-
Różyczka jest krakowska, nie toruńska. znaleziona 2 miesiące temu przez dobrych ludzi, z piędziesięcioma! kleszczami w uszach, świerzbem, wzdęciem i nikłą chęcią do życia. Ale jak widać pięknie się pozbierała, a bardzo do czarnuszków podobna, więc pozwoliłam sobie wrzucić tu jej fotki, żeby ekipa z Mosiny zainspirowała się postępami koleżanki :)
-
Dziękuję :*Teraz zajarzyłam.Przypominam sobie takiego czarnulka, co trafił do SPK z połamanymi tylnymi łapkami ale tamten nie miał tyle szczęścia.Wygłaskaj śliczną panienkę.
-
Tak maluszki z Mosiny wyglądają już dużo lepiej. A ja od wczoraj mam w domu 3 uszaka. Przejęlam z TABLICA.PL baranka samiczke. Ludzie chcieli oddać ją w dobre ręce. Lila jest przepięknie umaszczona. Je granulat sianko sporo pije ładnie bobkuje. Do klatki wsadziłam jej mały drewniany domek i to jej azyl. W nim drzemie w ciągu dnia. W nicy jak zaglądałam do niej to spała poza domkiem wyciągnięta jak struna z girkami do tyłu. Sporo bobków ląduje już w kuwecie. A tak podobały mi się baranki i moje marzenie się spełniło. Córka też zachwycona Lilą jak zobaczyła ją mówi jejku jaka śliczna a te uszy kapitalna.
-
mi też sie podobają ziołowe imiona :D
-
Tak maluszki z Mosiny wyglądają już dużo lepiej. A ja od wczoraj mam w domu 3 uszaka. Przejęlam z TABLICA.PL baranka samiczke. Ludzie chcieli oddać ją w dobre ręce. Lila jest przepięknie umaszczona. Je granulat sianko sporo pije ładnie bobkuje. Do klatki wsadziłam jej mały drewniany domek i to jej azyl. W nim drzemie w ciągu dnia. W nicy jak zaglądałam do niej to spała poza domkiem wyciągnięta jak struna z girkami do tyłu. Sporo bobków ląduje już w kuwecie. A tak podobały mi się baranki i moje marzenie się spełniło. Córka też zachwycona Lilą jak zobaczyła ją mówi jejku jaka śliczna a te uszy kapitalna.
Gratulacje i fotkę proszę :)
-
Zamiast Maggi może być Lebiodka
Zamias Winiarego Majeranek :P
-
Jestem za ziółkowymi imionkami :)
-
Póki co jeszcze tu mie nauczyłam się wstawiać fotek. Kto chce poznać cały mój zwierzyniec a ma fb to zapraszam Małgorzata Morawiec.
-
Dziewczyny, wiadomo, że jesteście wykształcone, znacie języki ale przypominam że króliki są polskie.
Ludzie już je wystarczająco skrzywdzili więc nie "dokładajmy" im takimi imionami.
To był tylko pomysł. Są tu: Hatchi, Soti, Vekita, a to nie brzmi zbyt polsko ;).
-
To był tylko pomysł. Są tu: Hatchi, Soti, Vekita, a to nie brzmi zbyt polsko .
Zgadzam się. Z resztą było i jest wiele uszoli w azylu których imiona z językiem polskim nie miały nic wspólnego, więc nie rozumiem dla czego teraz nagle wszyscy zaczęli się czepiać. Koleżanka tylko propozycję rzuciła jak było pytanie.
-
No. niestety są (imiona).
-
Nikt się nie czepia, tylko propozycja aby nadawać imiona w języku polskim. Anglicy czy Francuzi nie nadają swoim królikom polskich imion. Potem się dziwimy, że króliki gryzą.
-
Potem się dziwimy, że króliki gryzą.
Co ma gryzienie do imienia? Bo chyba o czymś nie wiem? Nie popadajmy w paranoję...
-
Nikt się nie czepia, tylko propozycja aby nadawać imiona w języku polskim. Anglicy czy Francuzi nie nadają swoim królikom polskich imion. Potem się dziwimy, że króliki gryzą.
Elu i znowu masz racje i super to ujelas...Co ma gryzienie do imienia? Bo
chyba o czymś nie wiem? Nie popadajmy w paranoję...
A to,ze krole nie chca zagranicznych imion i dlatego gryza!
-
Ja nie jestem przeciwko polskim imionom ani przeciwko zagranicznym! Tylko chodzi mi o to, że po co się czepiać kogoś, tylko dla tego że podał akurat angielskie imiona bo takie mu się podobały?? Każdy ma swoje zdanie i wydaje mi się że trzeba je uszanować a nie na kogoś wsiadać prawda?
A to,ze krole nie chca zagranicznych imion i dlatego gryza!
A tej głupoty to nawet nie skomentuje!
:crazy:
-
A tej głupoty to nawet nie skomentuje!
smiley_crazy
Nie musisz......
-
A tej głupoty to nawet nie skomentuje
Może troszeczkę dystansu do samej siebie i poczucia humoru?
-
Tak jak już powiedziałam... Nie skomentuję.
Ale za to przypominają się dwie panienki przebywające u mnie na DT ;)
(Które wcale nie mają polskich imion i jakoś nie gryzą...)
(http://imageshack.us/a/img6/9824/nvc2.jpg)
(http://imageshack.us/a/img856/5603/gfk4.jpg)
(http://imageshack.us/a/img600/2306/0hfm.jpg)
(http://imageshack.us/a/img39/4365/uzac.jpg)
(http://imageshack.us/a/img14/1835/2fs0.jpg)
(http://imageshack.us/a/img692/5791/98xq.jpg)
(http://imageshack.us/a/img194/388/qnsa.jpg)
(http://imageshack.us/a/img163/8994/e6pr.jpg)
Pozdrawiamy :)
-
Ale za to przypominają się dwie panienki przebywające u mnie na DT oczko
Czy to Lima? a druga dziewczynka to?
P.S. Ciekawa jestem jak tam miewają się nasze "dzikuski"
-
Nie ważne jakie imina , ale ważne ,że w ogóle je mają i dzieki dziewczynom i doktorowi przeżyły , więc nie rozumiem takich dyskusji na temat imion , przecież mamy sie lączyć a nie bezsensownie dyskutować nad takimi "szczegółami" czy to polskie czy inne ....... czasami aż przykro czytac niektóre komentarze ..............
Podalam imiona z polskiego , można je również na dziewczęce przekabacić , można tez inne wymyślić jak te moje jak zwykle nie podobają się ........ ale przestać dyskutowac , bo tu nie o to chodzi .
-
A może mimi?
-
Czy to Lima? a druga dziewczynka to?
P.S. Ciekawa jestem jak tam miewają się nasze "dzikuski"
Szczerze mówiąc to ja już tych ich imion sama nie jestem pewna. Ola powiedziała mi że to Lima i Sette. Ale widziałam teraz na czasie zdjęcie króliczki z azylu i Ola też podpisała sette. :D I zgłupiałam. ;p
A dziewuszki mają się dobrze. Apetyt im dopisuje, dogadała mi się już cała gromadka, więc nie muszę ich już rozdzielać tylko brykają sobie razem wesoło. Mają opory co do kuwety :/ Wolą wywalić siano z paśnika i tam siusiać gdzie spadnie :( Nie wiem dla czego. Robię co mogę, może się przekonają do kuwety. Małe też mocno mi linieją, ale na szczęście nie mają nic przeciwko czesaniu i skubaniu ;) Wręcz przeciwnie, pełen relax, nawet kopytka wyciągają mi do tyłu na kolanach :D Nie długo mam zamiar się umówić u dr. Krawczyka na kontrolę z całą moją czwórką domowników to sprawdzimy jak tam ząbki, ile przytyły itp ;)
-
No i co tu myśleć o niektórych wypowiedziach złośliwości, zaciekłości i obrażaniu innych. Bo są tu naprawdę młodzi ludzie, którzy może i na królikach się znają ale nie zdążyli poznać jeszcze zycia. Dlatego ja zawsze podkreślam ze nie zdobyłam jeszcze 100% wiedzy o królikach ale życie to znam dobrze i jestem aż do bólu doświadczona. Pofolgujcie co niektórzy. A w sumie to tutaj najbardziej lubie oglądać foty i czytać relacje dziewczyn najlepiej Oli.
-
Ale z tymi Polskimi imionami to chyba prawda ;-) powinny być Polskie ;-)
-
Boże dziewczyny....polskie, angielskie, niemieckie czy rosyjskie...co za różnica? W Azylu imię służy do identyfikacji królika - tylko i wyłącznie. Zazwyczaj i tak ludzie, którzy je adoptują imię im zmieniają na swoją starą Pusie, Trusie czy Tosie. Dajcie sobie z tym na luz....szkoda nerwów i robienia zawiesiny w powietrzu.
-
Nie potrzebne są takie dyskusje, najważniejsze, że cała siódemka żyje, a to jak będą miały na imię jest zupełnie nieważne :/
Szczerze mówiąc, ja nie mogę zapamiętać tych zagranicznych imion i wszystkie króliki mi się mylą, ale czy to jest ważne? Ważne, że te imiona pasują dziewczynom w Azylu, a nowy właściciel i tak może je zmienić.
Chyba każdy mimo wszystko może zaproponować imiona, które mu się podobają, ale żeby z tego powodu się kłócić i atakować...paranoja
Trzymam kciuki za całą siódemke :)
EDIT: no i Deedee mnie ubiegła :P
-
Tutaj jest duży wybór imion dla samczyków http://swiat-dlugouchych.bloog.pl/id,3135886,title,Imiona-dla-krolikow-Chlopcy,index.html
A tutaj dla samiczek http://swiat-dlugouchych.bloog.pl/id,3135833,title,Imiona-dla-krolikow-Dziewczynki,index.html?smoybbtticaid=6111a3
W ramach podpowiedzi ;)
Oczywiście w pierwszej kolejności jest wymyślanie imion dla siódemki uszaczków, a stronki podałam, bo może kogoś coś zainspiruje :)
-
:P fajnie że mamy podobne zdanie
-
Afrodyta :matrix: dla mnie bomba :D:D
-
Bąbel i Bono też fajowe...pasowałyby do chłopaków :)
-
ja tam obstawiam :D
Nikita ,Aisha ,Bruno, Borys, Narcyz ,Ramzes i wyżej wspomniana Afrodyta .. a tak na kozacko :mhihi
-
Myślę, że z tych imion da się coś wybrać :)
tak na kozacko :mhihi
Tak jest najfajniej :D Szczególnie jak uszaczki mają np. zadziorne charakterki ;)
-
dziewczyny, proszę :przytul my nadajemy z Magdą imiona wg jednego głównego kryterium - muszą być charakterystyczne, tak, abyśmy były w stanie odróżnić króliki. czasami są to imiona bardzo dziwne, ale to nam ułatwia sprawę ;) tak czy inaczej najczęściej w nowych domach króliki otrzymują nowe imiona :P
z listy imion podanych przez Was dzisiaj na pewno wybierzemy szczęśliwą siódemkę, a w zasadzie pewnie Magda wybierze :P :)
***
cała siódemka żyje.
razem z 5 mieliśmy bardzo ciężki poranek. chłopak ma cały nos zainfekowany ropą. gdyby usunąć cały strup z nosa, mielibyśmy tylko mięso z ropą :/ niestety oczyszczanie tego nosa to koszmar. chociaż chudzielec jest strasznie słaby, walczy, a stres jest dla niego niebezpieczny. jednym słowem trauma i dla mnie i dla niego :/ na szczęście popołudniu było już lepiej. kiedy do nich weszłam, był ożywiony i jadł. na pewno ze wszystkich królików jest w najgorszym stanie. myślę, że od zeszłej soboty zrobił pewien postęp (jego stan ocenialiśmy jako krytyczny), ale nadal rokowania są bardzo ostrożne...z drugiej strony wciąż mnie zaskakuje swoją ogromną wolą życia i tym, że potrafi się na mnie nawet porządnie zirytować ;)
dzisiaj patrząc na pozostałe króliki, odetchnęłam z pewną ulgą. 7 - dorosła samica, zrobiła ogromny postęp. moim zdaniem jest z nią oddechowo znacznie lepiej. mam nadzieję, że w pon. doc to potwierdzi.
porównując jej zdj. z dzisiaj i z zeszłej soboty widać bardzo dużą różnicę. nie jest już duszącym się szkieletem z otwartymi ranami.
(https://lh5.googleusercontent.com/-ps6hoqg4Hrk/UgZ7tImWD6I/AAAAAAAACBI/gEEg9bU6NLs/w862-h573-no/DSC03349.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LYk_dycu55E/UgZ7vuNerFI/AAAAAAAACBM/xS-zfyli-ak/w862-h573-no/DSC03350.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7jhteErCs48/UgZ8fkxQMKI/AAAAAAAACEo/ZglsSQazLTo/w862-h573-no/DSC03381.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-76tu85Pz1dE/UgZ813yrt6I/AAAAAAAACGM/11-XRLD6RaA/w862-h573-no/DSC03397.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-37Oc_cipdH8/UgZ83ce-S7I/AAAAAAAACGU/06rykUwveRw/w862-h573-no/DSC03398.JPG)
4 rano lepiej, popołudniu gorzej oddechowo, ale wydaje mi się, że zgrubienie nad okiem zaczyna wysychać.
(https://lh6.googleusercontent.com/-6Vu0JJi2VJs/UgZ7y0nc9qI/AAAAAAAACBg/_DLBRSiU_tY/w862-h573-no/DSC03352.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bLUBEPwijTs/UgZ70LXs_DI/AAAAAAAACBk/TUHG2mvOjOw/w862-h573-no/DSC03353.JPG)
6 oddechowo bez szału, ale myślę, że mimo wszystko mamy pewien postęp. apetyt jej dopisuje.
(https://lh4.googleusercontent.com/-bl5AgT-vWJ8/UgZ77vkHU_I/AAAAAAAACCI/_xWnHT2gGOs/w862-h573-no/DSC03357.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yTMg_Hzl1NU/UgZ8R7REHTI/AAAAAAAACDo/gnlCosWOdNI/w862-h573-no/DSC03371.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-qU1K46_ZwqY/UgZ8ieOXTzI/AAAAAAAACE0/eyv2FEjNVt0/w862-h573-no/DSC03383.JPG)
jutro interferon - marzyłam o tym, żeby dożyły do drugiej dawki...
***
dzisiaj otrzymałam zgłoszenie o kolejnym króliku pilnie potrzebującym pomocy, znalezionym bodajże w parku w ciężkim stanie (z tego wszystkiego nawet nie pamiętam, gdzie dokładnie go znaleziono). być może jutro będzie już pod naszą opieką. oby się udało.
-
Olu, podziwiam Waszą siłę i wytrwałość.
Trzymamy tutaj mocno kciuki za całą 7!
-
Trzymam kciuki za całą siódemkę. Trzymajcie się tam!
-
Szukamy transportu na trasie Wrocław - Poznań/Toruń
Bardzo proszę o kontakt jakby ktoś coś wiedział :)
-
jaka walka o imiona:D jedyne istoty, które się prawie pogryzły, to nie króliki tylko ludzie na forum ^^
-
Proszę was. Przy 1000królików tylko polskie imiona. Bez przesady.
-
Myślę, że przy kilku króliczkach z jednego źródła dobry jest motyw tematyczny (mniej istotne jaki), bo wszystkim łatwiej kojarzyc maluchy np. śniadaniowcy, czy seria z "Upiora w operze"
Przy takiej rotacji i ilosci azylowców łatwo się pogubić przy każdym imieniu - wprowadzałam na adopcyjną str i często miałam zawirowania
A za Kasiago : Sobótka i Niedzielka brzmi słodko :)
P.S. No jak niedawno pokonalismy klimatycznie Włochy i Hiszpanię to i temperament południowców dał znać o sobie ;)
-
czy to u mnie się coś zepsuło, czy niedajboże w Toruniu, że od 10-go wieczorem ani jednego postu...?
-
A ja nieśmiało proponuję imiona "egzotyczno-owocowe", charakterystyczne, łatwe do zapamiętania i powiązania ze sobą: Papaja, Mango, Kiwi, Kaki, Liczi, Ananas, Kokos. No i cztery z nich są płciowo neutralne :D
-
Czasami się odechciewa pisać na tym forum - to jest niestety fakt ;-) a w sytuacji kiedy jest dużo więcej ważniejszych i bardziej potrzebnych rzeczy do zrobienia to wtedy pisanie na forum siłą rzeczy schodzi na dalszy plan :)
7 z Mosiny ma już imiona zaproponowane przez po_sąsiedzku a maluszki Saphiry dostały imiona Lunedi i Martedi zaproponowane przez 2ske :bukiet
Niestety żaden z naszych królik nigdy nie otrzyma imienia Ola, Magda itp. bo to są typowo polskie imiona dla ludzi i byłoby to dość... śmieszne :] ani innego typu Tosia, Kubuś bo takie imiona już były - a przy obecnie 700 królikach "na koncie" każdy musi nam się kojarzyć indywidualnie jeszcze przez kolejne kilkadziesiąt lat, a jak ktoś mnie zapyta nawet za rok - co słychać u Tosi to powiem, że nie wiem o jakiego królika chodzi bo Toś było już 10 :DD
Tak więc trochę wyobraźni nie zaszkodzi :przytul
-
Mnie chodzi po głowie imię dla króliczej dziewczynki Sisi....
-
Do Re Mi Fa Sol La Si! To są dobre imiona! :D
Z moich propozycji idzie Mocca :)
edit: Okej, mój błąd, nie doczytałam, że już mają imiona ;)
-
Czekamy na szczegółowe inf o uszolach z Mosiny :)
-
magda, dzięki.
a jak się czuje ekipa?
-
Macie jakieś wypróbowane pomysły na zaprzyjaźnianie królików. Chce zacząć zaprzyjaźnianie z nowym domownikiem, Kubuś na razie bardzo agresywnie podchodzi w ogóle do sprawy. Wali łapkami o klatke malca. W tej chwili maluszek biega po moim pokoju ale sam.
-
na pewno maleństwo musi najpierw porządnie podrosnąć i być wykastrowane/wysterylizowane...
-
Dzięki to jeszcze trochę to potrwa. Bo dziś pani wet powiedziała no zgłupłam bardziej ide w kierunku ze to samczyk ale pewna nie jestem. Kazała przyjść jeszcze za jakieś 2 tyg. Wtedy już powinno być widać bo wtedy malec będzie miał 3 miesiące. Ale jak będzie to samczyk to nie wiem co zrobie bo moje 2 już się nie dadzą zaprzyjaźnić.
-
Informacja!
Od dnia 13 sierpnia 2013 roku informujemy, że nowy Zarząd SPK postanawia rozpocząć egzekwowanie regulaminu forum. W związku z zapisem w dziale IV. Zakazy punkt 18: prowadzenia zbiórek pieniężnych oraz aukcji lub sprzedaży charytatywnej bez zgody Zarządu Stowarzyszenia; - zakazuje się zbiórek pieniężnych, aukcji czy sprzedaży charytatywnej bez zgody Zarządu - w drodze wyjątku osoby prywatne sprzedające prywatne rzeczy/usługi w dziale Giełda Użytkowników (bez publicznego podawania numeru konta),a gdzie zebrane środki nie będą przekazywane na rzecz organizacji, zgodę otrzymują z góry bez konieczności mailowego wnioskowania o zgodę. Fundacje, stowarzyszenia i inne organizacje mają obowiązek zawnioskowania o zgodę na adres email: zarzad@kroliki.net . Wszelkie posty czy tematy założone od 13 sierpnia 2013 zawierające niedozwoloną treść bez zgody zarządu będą usuwane.
-
zawsze staram się napisać chociaż słowo, ale wczoraj wolałam nic nie pisać i posiedzieć w ciszy, a skłonił mnie do tego m.in. Lubczyk i niepewność ostatnich dni.
w sb. do nocy próbowałyśmy zorganizować transport dla królika znalezionego w parku miejscowości oddalonej ok 70 km od Wrocławia. w ndz. miał trafić do wet. we Wrocławiu i mieliśmy decydować co dalej, ale nie zdążyliśmy.
poza tym wczoraj, tak jak w sobotę na zmianę przeżywaliśmy wzloty i upadki razem z Lubczykiem (5), ale o tym poniżej.
dzisiaj zabrałam do doc 4,5,6,7
4 - Majeranek - nadal zmiany płucne, ale jest 15% lepiej. temp. poniżej 40 st. zmiany nad okiem jest już wysuszona, ale tak jak u pozostałych królików (5,7) na uszach pojawiły się nowe niewielkie zmiany. doc mówi, że tego typu zmiany mogą się pojawiać już nawet do miesiąca po zakończeniu leczenia - organizm po prostu nadal walczy z wirusem.
(https://lh3.googleusercontent.com/-j4cl5f30sUk/Ugj0nIY-9QI/AAAAAAAACHg/tWwmgtHcIYs/w862-h573-no/DSC03407.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zntsK--yeFs/Ugj0oXyC-EI/AAAAAAAACHs/zD3fm-ZPUSk/w862-h573-no/DSC03408.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bcCdrUIvcRE/Ugj0pX3_qRI/AAAAAAAACH0/U8NIF2LtPDs/w862-h573-no/DSC03409.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-j8dRMTXPOJU/Ugj0rCMcmgI/AAAAAAAACH8/fa37dLZm7cQ/w862-h573-no/DSC03410.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tdejwUZp3rg/Ugj0sVN-ZsI/AAAAAAAACIA/y47P2CsNcwo/w862-h573-no/DSC03411.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Pbma-_z59wM/Ugj0-cyF-AI/AAAAAAAACJk/z1Wh5wituZk/w862-h573-no/DSC03425.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZYrnseIxXpY/Ugj1Yqw2OrI/AAAAAAAACLY/kLJollve6gw/w862-h573-no/DSC03443.JPG)
Majeranek ponad tydzień temu
(https://lh5.googleusercontent.com/-1LUsCLTfsoE/Uf6qi3abKUI/AAAAAAAABuI/VIJTE1MaLpY/w862-h573-no/DSC03160.JPG)
5 - Lubczyk - dzisiaj patrzyłam na niego w gab. doc i przyszła mi do głowy jedna myśl - Tufi wrócił - tak...Tufi mógłby co prawda wybrać sobie jako drugie, zdrowsze wcielenie, ale trudno. mimo problemów oddechowych (nadal ma zmiany płucne, ale doc ocenił, że jest mimo wszystko 30% lepiej! :)), wędrował po gabinecie, siedział na wadze, kręcił się między nogami, podchodził do mnie - jest jak mały psiak, wąchał mi dłonie. po prostu Tufi. wizyta była dla niego oczywiście bardzo dużym stresem (szczególnie podanie antybiotyku - dzisiaj doc oddałam tą wątpliwą przyjemność, a obecnie króliki dostają wyjątkowo paskudny w podawaniu antybiotyk :/), ale po, kiedy już się uspokoił, zajadł stres natką pietruszki.
przed nami bardzo długa droga, ale jednak dzisiejsza wizyta przyniosła nadzieję.
(https://lh6.googleusercontent.com/-W1GhuaG41RU/Ugj2OCvx7FI/AAAAAAAACP0/d9XIYIX5p6c/w862-h573-no/DSC03484.JPG)
w zeszłą sobotę
(https://lh6.googleusercontent.com/-gM40PvKUz74/Uf1cHSqT_bI/AAAAAAAABjk/Qhc-SDGUz2A/w381-h573-no/DSC03039.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lpFwkgkooFs/Uf1cNYOz92I/AAAAAAAABkI/bID8gpATzDc/w862-h573-no/DSC03044.JPG)
6 - Lebiodka - 30% lepiej :) zmiany płucne są znacznie mniejsze.
(https://lh3.googleusercontent.com/-H-iuT52FPis/Ugj01-_TX6I/AAAAAAAACI0/ai53RoQx4d4/w862-h573-no/DSC03418.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dsvf5pfJkd4/Ugj03UEYuJI/AAAAAAAACI4/yuEw9gmS4_k/w862-h573-no/DSC03419.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uQh1YsTvzqg/Ugj04tc2JGI/AAAAAAAACJA/NXbN3TJYihk/w862-h573-no/DSC03420.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-n7xNsCV8VXA/Ugj1jXIYpRI/AAAAAAAACMQ/Mprn6o8mqoU/w862-h573-no/DSC03450.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9Nv4fwMq9IE/Ugj1k3MscBI/AAAAAAAACMY/Izl4M_5PYlA/w862-h573-no/DSC03451.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-2ennBETCWaY/Ugj1msDCDhI/AAAAAAAACMg/0WuVftoVMVw/w862-h573-no/DSC03452.JPG)
ucho małej również wygląda lepiej - nie ma już opuchlizny
(https://lh5.googleusercontent.com/-wjQ8W8Vp4R0/Ugj1qHZgb6I/AAAAAAAACMw/3ZNDCth1DTA/w862-h573-no/DSC03455.JPG)
a było tak
(https://lh5.googleusercontent.com/-MIAacKyZZ2o/Uf-uA04KanI/AAAAAAAABvo/jj7YE2QQKL4/w862-h573-no/DSC03172.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-c2rZ7CJttRg/Uf1cXjCqFxI/AAAAAAAABlM/diWcMin5JWU/w862-h573-no/DSC03055.JPG)
:)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KmVDVFZSGpo/Ugj07v_E2AI/AAAAAAAACJU/MNyb6CM_jqw/w862-h573-no/DSC03423.JPG)
7 - Maggi - 30% lepiej. ogromny postęp :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JfAus373gG0/Ugj0c2_QePI/AAAAAAAACGo/_yeWscVYNi0/w862-h573-no/DSC03399.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qkVhyzj-bpw/Ugj0flFZkHI/AAAAAAAACG4/ttSzwGBQVbU/w862-h573-no/DSC03401.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-R8k9iQ_2bbE/Ugj0g_pJKbI/AAAAAAAACHA/gORGKegyX20/w862-h573-no/DSC03402.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1ieskVwyTFU/Ugj1cntKS9I/AAAAAAAACLw/McO8IlZaFOc/w862-h573-no/DSC03446.JPG)
u Maggi widać ogromną różnicę
(http://img835.imageshack.us/img835/4323/6hde.jpg)
(http://img690.imageshack.us/img690/2043/alo4.jpg)
(http://img17.imageshack.us/img17/9903/dkjs.jpg)
6 i 7 mają znowu "żywe" rany na nosie, ponieważ usunęliśmy strupy. problemem wszystkich królików są na pewno zmiany ropne w nosach - np. nos 5 wygląda tak jakby był przecięty wzdłuż całego zarysu. po zakończeniu leczenia będziemy na pewno robić dodatkowe badania w kierunku pasterelozy etc.
w najlepszym stanie są bez zmian - 1,2,3 i oby tak dalej...
1 i 2 - Kminek i Tymianek
(https://lh5.googleusercontent.com/-jXcbpKbL8DI/Ugj0vsYu-pI/AAAAAAAACIQ/e_eMh7_RVAI/w862-h573-no/DSC03413.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-X5VqOwLpT-0/Ugj0xViNPDI/AAAAAAAACIc/YyGqi6iaMmE/w862-h573-no/DSC03414.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PM69HLTimu4/Ugj0yuiaRqI/AAAAAAAACIg/9GqUb7X2Q9E/w862-h573-no/DSC03415.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oAQptNDVFzo/Ugj1TrlTM0I/AAAAAAAACK8/FKcMw5jtbpM/w862-h573-no/DSC03439.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-VkfVsD5XEhs/Ugj1VEbU6bI/AAAAAAAACLE/2FQOUJhJWyE/w862-h573-no/DSC03440.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZXQLaVVy39A/Ugj1WPkpZII/AAAAAAAACLI/_3ck6W74jDw/w862-h573-no/DSC03441.JPG)
3 - Melisa...tak tutaj przydałaby się Melisa na uspokojenie :P ta mała wymaga ujarzmienia ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/--vsr8E-BWQA/Ugj1FS57YDI/AAAAAAAACKE/yim5uimOeu0/w862-h573-no/DSC03430.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sCGvYsfFqy4/Ugj1G5QjJ3I/AAAAAAAACKI/Ja6uRuoXuo0/w862-h573-no/DSC03431.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_-hiLPVup3k/Ugj1NLYN5AI/AAAAAAAACKg/rWCFvHLWuis/w862-h573-no/DSC03434.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YqIFWihlwiw/Ugj1SXL9U0I/AAAAAAAACKw/l8ozYlN71SU/w862-h573-no/DSC03436.JPG)
doc mówi, że jeśli uda nam się wyprowadzić na prostą całą siódemkę z choroby wirusowej jaką jest myxomatoza, to będzie coś niespotykanego. nie wiem czy wierzę w cuda, ale jestem dumna z tego, że Azyl jest w stanie podjąć się takiego zadania i że wciąż jesteśmy w grze...a Lubczyka uwielbiam ;)
mam też kilka zdjęć z Azylu, ale nie będę ich dzisiaj wrzucać. mogę powiedzieć, że Priya czuje się super po sterylizacji i jest wspaniałym królikiem. to już nie ta terytorialna panna, ale pieszczoch, który tylko podkłada się pod rękę. Pesteczka opanowała kuwetę na 4+, Rufty uwielbia biegać po Azylu, Kurt szuka granulatu i razem z Matyldą ląduje w pudle z karmą etc. czyli tradycyjnie dzieje się ;)
dzisiaj odbyło się w Azylu jedno spotkanie adopcyjne, które miejmy nadzieję, zakończy się szczęśliwie :) w pon. do nowego domu powędruje Amant :bukiet
zapraszamy serdecznie do wirtualnej adopcji podopiecznych Azylu http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.440.html,
w tym naszej siódemki :bukiet granulat i zioła znikają w bardzo ładnym tempie. siódemka otrzymuje rodicare z innymi granulatami (np. Lebiodka uwielbia beaphar, który został po Forcie...). Lubczyk bardzo lubi babkę lancetowatą, Maggie uwielbia rodicare instant etc.
-
jeśli mają się zdarzac cuda to gdzie jak nie u was :przytul
-
Rzeczywiście uszaki zrobiły postęp :) Oby tak dalej! Po malutku, po malutku i wyjdą na prostą :) No i imiona - genialne! :icon_mrgreen
-
Biedactwa...... jejku jak dobrze, że spotkały Was na swojej drodze.... robicie tyle dobrego, aż brak słów :*:*
-
Przecież Wy sprawy niemożliwe załatwiacie od ręki :P Więc cud się zdarzy! Na pewno :*
Widać po zdjęciach poprawę.. To takie światełko nadziei :)
-
Oby się wszystkim udało, trzymamy kciuki. a Mosina... tuż koło mnie...
-
A ja wierzę w cuda! Doświadczyłam ich nie raz na własnej skórze i teraz też tak się stanie! Wierzę że cała 7-demka wyzdrowieje i znajdą wspaniałe domki!! O taka ze mnie straszna optymistka jest :pp
A Meliska jest przecudowna :zakochany:
I znów się zakochałam :rotfl2:
-
Uszaki wyglądają znacznie lepiej. Super dziewczyny! A w poniedziałek Amant powedruje do nas, z czego strasznie się cieszymy :-D Miejmy nadzieję, że szybko się dogadają z naszą Mychą :-)
-
ooo Amant powędruje do prawie mojej imienniczki nickowej! Super, Martucha, widziałam Amancika i powiem Ci że baaardzo zapadł nam on w pamięci :) Nawet mój mąż się w nim zakochał :)
-
przepraszam OT ale... same Marty na forum :P
-
Mam nadzieję że nasza panienka też się zakocha w Amancie w mgnieniu oka :-) A co do Mart, hmm w tej kwestii nic nie zrobimy, zażalenia do rodziców proszę składać ;-)
-
Solvieg i kto to mówi?! :P
-
he,he no ja też Marta :D
-
Miejmy nadzieję, że szybko się dogadają z naszą Mychą :-)
A Wasza Myszka jest wysterylizowana?
-
Tak, tak :-) Nie planujemy gromadki uszaków na 40 m2 :-) Mogłoby się zrobić ciasno :-D
-
Martucha, witaj :) Cudowny awatarek, widzę, że jesteś miłośniczką baranów :D
-
Wszystkie uszate uwielbiam ale jak zobaczyłam Amanta to pomyślałam 'ooooo prawie identyczny jak nasza Mycha' i jak się okazało że wykastrowany to szybka rozmowa z mężem i decyzja że bierzemy. Chcieliśmy wziąć królasa bo jak jesteśmy w pracy to nasza uszata się nudzi a tak będzie miała towarzystwo. Do połowy września jestem w domu wiec będę mogła popracować nad relacjami naszych uszu :-)
-
Super, oby Amant faktycznie okazał się szarmancki jak na dżentelmena przystało :P
-
MartuchaP gratuluję i czekam na wieści jak Amant będzie już u Ciebie ;)
Może nowy wątek w dziale "Nasze króliki" ??
Trzymam kciuki za zaprzyjaźnianie i relację z tego wydarzenia ;)
-
Dziękuję bardzo, już nie mogę się doczekać przybycia nowego królasa :-)
-
MartuchaP - gratuluję decyzji. nie ma to jak baraniaste klony! (moje czarno białe) :D
-
nie ma to jak baraniaste klony! (moje czarno białe)
A gdzie jest temat Twoich klonów? :)
-
poprawa rzeczywiście widoczna na zdjęciach :) Meliska to ślicznota o fajnym kolorku :) u reszty też można zauważyć predyspozycje do bycia pięknymi uszatymi, potrzebują tylko troszkę czasu, bo wspaniałą opiekę to już mają :D a imiona są super- taka "banda przypraw" ;)
cieszą też kolejne adopcje, ach uszatki, trzymajcie się dzielnie to i wy domki niedługo z pewnością znajdziecie :)
-
nie ma to jak baraniaste klony! (moje czarno białe)
A gdzie jest temat Twoich klonów? :)
Z tego co wiem to poki co brak ;)
-
stan siódemki bez zmian, chociaż Lubczyk miał dzisiaj kiepski humor i marudził z jedzeniem. musiałam go mocno prosić. mam nadzieję, że jutro nie wylądujemy u doc na sygnale :/ chociaż kiedy wychodziłam, jadł już samodzielnie. podawanie leków zniósł znacznie spokojniej niż wczoraj, chociaż nie jest łatwym pacjentem ;) o ile nic się nie zmieni na gorsze, kolejną wizytę z całą siódemką planuję na pon., mając nadzieję, że w pon. każdy z królików zanotuje kilkunastoprocentową poprawę :]
zobaczymy jak wszystko ułoży się w najbliższych dniach, ale nie wykluczamy podania królikom trzeciej dawki interferonu (w ndz. 25.08.) myślę, że przynajmniej w kilku przypadkach będzie to konieczne. zapłaciłyśmy już fv za 2 dawki i będziemy wdzięczne za pomoc w zakupie trzeciej :bukiet
***
dzisiaj w Azylu było międzynarodowo - już po raz drugi odwiedził nas gość z Wiednia (nasz adopcyjny Junky - syn Hugo z olsztyńskiej interwencji, mieszka w Wiedniu :)) - Kasiu dziękujemy za smakowite prezenty dla towarzystwa i za Origami również :przytul
jak widać było smacznie - trochę malinowej radości w ten szczególny czas ;)
słodkie trio ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-g5JQ2DvD_bQ/UgpcIJqc8OI/AAAAAAAACUg/XQLA_hzOxEA/w862-h573-no/DSC03547.JPG)
jak widać Tilia (biała króliczka) potrafi "walczyć" o swoje ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3Fzo5SydpCI/UgpcJEQoxnI/AAAAAAAACUo/soCIPyahBGM/w862-h573-no/DSC03548.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-c4_ZIJ-NQcs/UgpcLQ-3gxI/AAAAAAAACU4/uYGjAqWXb04/w862-h573-no/DSC03550.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_MDTltrR_KQ/UgpcNIKEIjI/AAAAAAAACVA/oj7lzE7cqpM/w862-h573-no/DSC03551.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zo4BBtsBeQc/UgpcOFa7sKI/AAAAAAAACVE/Dz5LZDN0RjI/w862-h573-no/DSC03552.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dwAqcRv5LxY/UgpcRpY3L0I/AAAAAAAACV4/-MlbhqamFpc/w862-h573-no/DSC03555.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MlKrgFbyCt0/UgpcPKrl7iI/AAAAAAAACVQ/ACW-6H9sC4w/w862-h573-no/DSC03553.JPG)
Straszek przyjechał do nas z Grudziądza. królik fatalnie żywiony, który przeszedł encephalitozoonozę. kiedy trafił do Azylu, cierpiał na przeczulicę rdzeniową, ale po 3 tygodniach podawania leków wszystko wróciło do normy. pozostałością po e.c. jest częściowe porażenie - opuchlizna na pyszczku. w przyszłym tygodniu Straszek zostanie wykastrowany. jest uroczym królikiem, trochę wycofanym, ale bardzo sympatycznym.
(https://lh3.googleusercontent.com/-croDsXBsGV0/Ugj2VSmtTwI/AAAAAAAACQQ/35FZRRbOLXc/w862-h573-no/DSC03488.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7CdhEql9Tq8/Ugj2sFApzLI/AAAAAAAACRo/tsVcssa3JGo/w862-h573-no/DSC03503.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VJN8lRt-iig/Ugj2k6ZHVqI/AAAAAAAACRU/YjeNgrgz3OU/w381-h573-no/DSC03499.JPG)
malinowy chłopak ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FcNaOCm-lQE/Ugpcg8_QeAI/AAAAAAAACW4/2oBcPlVVw-I/w862-h573-no/DSC03569.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vXxO_6oHMpA/UgpciKSlByI/AAAAAAAACXQ/E_JiHpS5c78/w862-h573-no/DSC03570.JPG)
Pesteczka, czyt. niezła agentka ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-hMPnNfzHcWM/Ugj2Ad40MXI/AAAAAAAACOo/to6bZvyNEgM/w862-h573-no/DSC03472.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sz0ocp7E478/Ugj2Eu9liuI/AAAAAAAACPA/DxxhvgmKbmc/w862-h573-no/DSC03476.JPG)
rozważna i romantyczna ;) Priya już w przyszłym tyg. opuści Azyl :przytul (to wynik spotkania adopcyjnego sprzed 2 tyg. :))
(https://lh6.googleusercontent.com/-6pxzgS87aXc/Ugj2-2u6iVI/AAAAAAAACSw/cd3OD6taIT0/w862-h573-no/DSC03524.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7BOGeXNzpew/Ugj26V9dfiI/AAAAAAAACSg/sNupN-7OXOM/w429-h573-no/DSC03522.JPG)
(http://img]https://lh6.googleusercontent.com/-6gbIx6cg3tw/Ugj3BYuE59I/AAAAAAAACS4/v5BeQcIcnZE/w862-h573-no/DSC03528.JPG)
***
od czwartku zaczniemy podawać autoszczepionkę u Devi, Fragoli oraz Fusi, a na przyszły tydz. zaplanowaliśmy kilka zabiegów, prawdopodobnie również Migotki. tymczasem oko Fortuny wygląda już pięknie - udało się je uratować! :) mała przebywa u doty :przytul i czeka na nowy dom :)
***
na koniec przedstawiamy naszego nowego podopiecznego
(https://lh3.googleusercontent.com/-EZfzwu25QMw/Ugpcxj7LS1I/AAAAAAAACYU/4VPrGxmfGR0/w430-h573-no/DSC03586.JPG)
Pan Królik będzie towarzyszył teraz ziołowej siódemce - Marcin dziękuję za miłą niespodziankę :P króliki są wdzięczne :P (do schroniska przynoszone są różne rzeczy, a moja reakcja na widok maskotki - psa, wyglądała tak: eee to nie jest królik, ale jak widać króliki są wszędzie i taki oto Pan Królik się znalazł ;))
-
Co słychać u aksamitki Abi :icon_rolleyes ?
-
Abiiiii :heart Miziałam!!! :zakochany:
-
Olu czy na poniedziałek transport siódemeczki przypadnie nam? Pisałam z Magdą o transporcie. Chcę wiedzieć jedynie czy ogarniać auto :-D Chciałam zabrać naszą Mychę do dr w poniedziałek jeżeli mogę się podczepić pod Was bo drapie się ostatnio, mam nadzieję że tylko przewrazliwiona jestem ale przed przyjęciemAAmanta chcę być w 100% pewna że wszystko jest ok.
-
Jak mają takie czerwone pyszczki od malin to wyglądają jak jakieś wampiry! Groźne te azylowe uszaki :D
Zdjęcie jak Tilia zabiera Keyenowi malinkę - bezcenne!
-
Nasza diablica pięknie jadła ipaktine na kłopoty z nerkami, wciąga cuni pro ale pyszna truskawka czy malina niiigdy w życiu. Jedynie brodą zaznacza skubana :-\
-
Marta, jeśli tylko chcecie, transport może być Wasz :P a tak na poważnie, jeśli możecie, to poproszę Was o transport dla 2-3 króli, które zaplanowałam dodatkowo poza siódemką (chyba, że jeszcze coś wypadnie poza planem, to wtedy będzie ich więcej) :przytul, a siódemka pojedzie innym samochodem (i z uwagi na myxo i z uwagi na ilość :P)
Mychę oczywiście zabierzcie ze sobą :)
-
A to nie ma żadnego problemu, bardzo chętnie pomiziamy dodatkowe uszy :-D To pewnie spotkamy się w poniedziałek pod azylem a co do szczegółów, będę męczyła Magdę :-D
-
Cytat: Kic on Dzisiaj o 16:18:17
nie ma to jak baraniaste klony! (moje czarno białe)
A gdzie jest temat Twoich klonów? usmiech2
PippiLotta, Klony dziękują za zainteresowanie, ale ich wątku nie ma i raczej nie będzie. skupiam się na wątkach moich tymczasowiczów, a na wątek Klonów już mi weny i czasu nie starcza. przemycam za to czasem ich fotki (np. w wątku Rózyczki) ;)
-
pyszna truskawka czy malina niiigdy w życiu. Jedynie brodą zaznacza skubana :-\
Znam to...proszę, błagam,zachęcam, wybieram najsłodsze, najładniejsze owoce i NIC... a tak chciałabym zobaczyć Lukową mordziachę tak upaćkaną :)
-
pyszna truskawka czy malina niiigdy w życiu. Jedynie brodą zaznacza skubana :-\
Znam to...proszę, błagam,zachęcam, wybieram najsłodsze, najładniejsze owoce i NIC... a tak chciałabym zobaczyć Lukową mordziachę tak upaćkaną :)
W takim razie trzeba taką truskawkę, malinkę natrzeć marchewką hehehe :P
-
Mierzwiak malin i truskawek nie tknie, ale jak dam Jagodzie to do ziemi nie dolecą :P
-
Wysyłam pozdrowienia dla Lubczyka od jego imiennika z Krakowa :)
(http://imageshack.us/a/img849/9594/yrkp.jpg)
-
Ale cudny Lubczyk! Extra umaszczenie no i kłapouch. Rewelacja!
-
Wysyłam pozdrowienia dla Lubczyka od jego imiennika z Krakowa usmiech2
kilo cukru na drugie śniadanie :) dzięki Oscarez :)
-
Piękny Lubczyk :zakochany:
-
oscarez, Twój Lubczyk jest piękny i mam nadzieję, że nasz Lubczyk za jakiś czas będzie leżał wyluzowany w swoim domu, pozując do zdjęć.
póki co dzisiaj Lubczyk (5) był w lepszym nastroju niż wczoraj.
nos nie wygląda najlepiej, ale podstawą jest apetyt, a dzisiaj Lubczykowi apetyt dopisywał od rana. wieczorem jadł też granulat, chociaż każdą pałeczkę musiałam mu podać do pyszczka - może tak jest wygodniej :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-ulBgabjYcPQ/UgvOe6Qv-DI/AAAAAAAACYo/o9DXrbJprCk/w772-h514-no/DSC03596.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fWANNZ3hlMg/UgvOhxZ2h_I/AAAAAAAACY4/pv6-5fSn4E8/w772-h514-no/DSC03599.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0porJQFTXjo/UgvOk4YnhoI/AAAAAAAACZI/cdSn_ocmLtk/w772-h514-no/DSC03601.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-StE4OIK6K4Q/UgvOmJsjEMI/AAAAAAAACZQ/UR4XPlT88K8/w772-h514-no/DSC03602.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zsqUzeI0emk/UgvP_gOEDrI/AAAAAAAACfY/GwRas6ceNg0/w772-h514-no/DSC03660.JPG)
Majeranek (4) - obrzęk nosa jest mniejszy, ale doc usunął strup i rana jest świeża, ale nie krwawi...nosek jest po prostu malinowy. tym razem Majeranek nie otwierał pyszczka, chcąc złapać powietrze, po prostu pokochał maliny.
(https://lh6.googleusercontent.com/-8sVBfazpD14/UgvOnupDN-I/AAAAAAAACZY/bBC2M0Xg4o8/w772-h514-no/DSC03603.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-F-7QZXjUhnI/UgvOo_hp_qI/AAAAAAAACZg/R3PX9IQ4Whs/w772-h514-no/DSC03604.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ss2v6DfmQ2w/UgvOrycPEKI/AAAAAAAACZw/3Lc4jl0x3VE/w772-h514-no/DSC03607.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SoFVyuRL9BI/UgvOwjnNcZI/AAAAAAAACaI/nQN6ExYP6ZY/w772-h514-no/DSC03610.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Va9Thue_WwE/UgvOyOivgZI/AAAAAAAACaQ/KtE3cwp4AJk/w772-h514-no/DSC03611.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--eZp_5Mf6e4/UgvO1Vfqw5I/AAAAAAAACag/68-aYMm_oIA/w772-h514-no/DSC03613.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-oU31kFzBljM/UgvO3TwaxzI/AAAAAAAACao/WHswg9bMUnI/w772-h514-no/DSC03615.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UZk6zQ1nCpQ/UgvP58kUXtI/AAAAAAAACfA/mfr84WUW05I/w772-h514-no/DSC03657.JPG)
Lebiodka (6) przechodzi teraz fazę mocnego ropnego kataru (zmiany ropne wzdłuż linii nosa)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FXzm0aiWFk4/UgvO6PlqzvI/AAAAAAAACa4/2-KA8otHSoA/w772-h514-no/DSC03617.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QdfqJmnHS0I/UgvP7wmH6PI/AAAAAAAACfI/7Bsy-V3eKrw/w772-h514-no/DSC03658.JPG)
Maggie (7) naprawdę wychodzi na prostą...szmery nosowe również są znacznie mniejsze niż jeszcze kilka dni temu. Maggie uwielbia rodicare instant.
(https://lh5.googleusercontent.com/-wDmbNSzT6Gk/UgvO9VcLW_I/AAAAAAAACbM/tnnz-V0yhZo/w772-h514-no/DSC03619.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--kqddOnjFzg/UgvPDXRT7HI/AAAAAAAACbg/tuX5R46rfpA/w772-h514-no/DSC03622.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-YYG_MDx6qEE/UgvPE1al6II/AAAAAAAACbo/ebtrilsAgFo/w772-h514-no/DSC03623.JPG)
Melisa (3) - panna wymagająca dużej socjalizacji. Lubczyk, Lebiodka nie mają żadnego problemu w kontakcie z człowiekiem. Majeranek też nie jest zbyt mocno zdystansowany. Kminek i Tymianek zachowują się dość ładnie, a Maggie potrzebuje jeszcze dość dużo czasu, chociaż jeśli wykonuje się bardzo spokojne ruchy, można ją uchronić przed atakiem paniki.
(https://lh4.googleusercontent.com/-QJAIaVk8Zno/UgvPOEuLJmI/AAAAAAAACcM/yHTA06w1f5Y/w772-h514-no/DSC03629.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wcpffGPI-18/UgvPSH1zuYI/AAAAAAAACcY/Rjm4Qe40uXU/w386-h514-no/DSC03631.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mfWKkADPXLc/UgvPWJ4R6CI/AAAAAAAACco/u7UmAbecGV4/w386-h514-no/DSC03634.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-sF4XaeRY1N0/UgvPa5_DNrI/AAAAAAAACc4/7VWKGFBRMwo/w386-h514-no/DSC03636.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZnpgIPILDv0/UgvPdCfpESI/AAAAAAAACdA/TOUWJghguD4/w386-h514-no/DSC03637.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dEQnfZhk1zU/UgvPg2erJSI/AAAAAAAACdQ/yyOPYadPXB0/w386-h514-no/DSC03639.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xz0DsB5byNw/UgvPloz5Z2I/AAAAAAAACdg/5JVNdFioPtg/w386-h514-no/DSC03641.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XN7c4TGaoqQ/UgvQExZFrZI/AAAAAAAACfw/Cg4IOiynk5I/w772-h514-no/DSC03663.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1hgwkwL_fRk/UgvQHCzO-lI/AAAAAAAACf8/nNmxroAAFO0/w772-h514-no/DSC03664.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Z7FtSuY1gBc/UgvStMraIOI/AAAAAAAACo8/n3HOnQiiM7c/w343-h514-no/DSC03635-MOTION.gif)
Kminek (1)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xLbdFTcXH7k/UgvPqQFH0QI/AAAAAAAACd4/iUZXPsU8ZtU/w772-h514-no/DSC03645.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QLFlhVcaV9A/UgvP2PAsztI/AAAAAAAACew/iggYxGMfges/w772-h514-no/DSC03655.JPG)
i Tymianek (2)
(https://lh3.googleusercontent.com/-uOtIBLQwzpk/UgvQI65_5dI/AAAAAAAACgA/6--X5LzckKo/w772-h514-no/DSC03665.JPG)
jutro podam trzecią ostatnią dawkę zylexisu 1,2,3 i 4. poza tym dzisiaj musiałyśmy zaopatrzyć się w kolejną butelkę antybiotyku, ponieważ jedna wystarcza na 3-4 dni (za ok 30-40 zł). póki co koszt samych leków dla królików w Mosiny to ok 1300 zł (600 zł interferon, 500 zł zylexis + pozostałe leki) a w przyszłym tyg. chcemy zamówić 3 dawkę interferonu,dlatego nadal będziemy bardzo wdzięczne za wsparcie finansowe w leczeniu królików z Azylu :bukiet(poza uszakami z Mosiny w najbliższych dniach czeka nas kilka zabiegów - Rufty - zęby, Divi - ropień etc.).
jednocześnie chciałybyśmy gorąco podziękować Panu Jarosławowi za zorganizowanie dla królików z Azylu 25 kg karmy rodicare basic oraz 2 kg karmy rodicare instant. każdego kto chciałby wesprzeć zakup karmy ratunkowej dla azylowych podopiecznych prosimy o kontakt parrot@go2.pl
wczoraj do Azylu zostały również zamówienia złożone za pośrednictwem sklepu uszatkowo.pl - niestety w tej chwili nie jestem w stanie powiedzieć dokładnie, od kogo pochodzą te zamówienia (na pewno m.in. od Pani Małgorzaty :przytul), ale na pewno to ustalimy :bukiet
***
dzisiaj Magda musiała przyjechać do Torunia z maluszkami Saphiry, ponieważ wczoraj u Lunedi pojawił się skręt szyi. wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z encephalitozoonozą. maluchy czują się dobrze, ale mają wprowadzone leki. niestety jak widać cudem przeżyły po oddzieleniu od matki, ale nie wiadomo co jeszcze w nich siedzi.
***
dzisiaj do Azylu został oddany kolejny królik - powód oddania - wyjazd :/
młoda, piękna samiczka
(https://lh6.googleusercontent.com/-AuqTpxQcUQU/UgvRGe3gEWI/AAAAAAAACj8/JjO6UapQMpM/w772-h514-no/DSC03715.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RYpMi6ON-J0/UgvRISyNjSI/AAAAAAAACkE/cT3h0uAyB64/w342-h514-no/DSC03716.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-M6Qa2clnBTQ/UgvROHtu4JI/AAAAAAAACkY/OqoX6VRFGX8/w772-h514-no/DSC03720.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nZSW5xHzYrI/UgvRQWcWNcI/AAAAAAAACkg/NLgI8TxJaUI/w772-h514-no/DSC03723.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Xeiw7NC5dL0/UgvRUbzrMwI/AAAAAAAACkw/xtZvlgs6DVA/w772-h514-no/DSC03726.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Vqn_qo0rcMs/UgvRWg7X_4I/AAAAAAAACk4/65QxO_9dKM4/w385-h514-no/DSC03727.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cEOTRZVPG48/UgvRbiM4z4I/AAAAAAAAClI/1Ge9-S0ZkC0/w385-h514-no/DSC03730.JPG)
***
w imieniu królików z Azylu Hachi i Kangusia dziękują Panu Dariuszowi (i naszemu adopcyjnemu Didiemu) za wspaniałe zioła :bukiet
Hachi
(https://lh6.googleusercontent.com/-o9jpl50qr3w/UgvQMMWhgVI/AAAAAAAACgM/uPoHpz76uJ8/w772-h514-no/DSC03667.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-XGXeStuWuZE/UgvQQ_PrIVI/AAAAAAAACgo/M3MCpMmwv0E/w772-h514-no/DSC03670.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oDcnLqnsgXk/UgvQSsJzMxI/AAAAAAAACgw/thnFrS8vn4c/w772-h514-no/DSC03671.JPG)
Kangusia
(https://lh5.googleusercontent.com/-Mp4ukrP1K54/UgvQao2W-xI/AAAAAAAAChQ/-_9ku55k2dY/w772-h514-no/DSC03680.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ats60RnDfqQ/UgvQdPxMxpI/AAAAAAAAChY/HZU-G0_ymBI/w772-h514-no/DSC03681.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FWs-B4HAseI/UgvQfqTSoaI/AAAAAAAAChg/urwyQBjQnHk/w772-h514-no/DSC03682.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sc2Y2awWksg/UgvQkbU9xmI/AAAAAAAAChw/pNrhBuocacI/w772-h514-no/DSC03684.JPG)
***
Vekita
(https://lh4.googleusercontent.com/-rS1Y9h_pDPI/UgvQujclxOI/AAAAAAAACiY/-mus-t1Jpe8/w772-h514-no/DSC03691.JPG)
Hachi
(https://lh4.googleusercontent.com/-YewZ5rd39xc/UgvQ5fze4LI/AAAAAAAACjE/mTxSXtAm1K8/w772-h514-no/DSC03703.JPG)
Abi (linie w spektakularny sposób ;))
(https://lh5.googleusercontent.com/-gGGZHTc1sJ0/UgvQ0RojzFI/AAAAAAAACiw/vo-rZXho60U/w772-h514-no/DSC03695.JPG)
nasze małe królicze (przepraszam za określenie :P) pasożyty - wiecznie, wiecznie głodne ;) na dwóch łapkach proszą o jedzenie ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-W94llaoK6sI/UgvRdgIXPiI/AAAAAAAAClQ/NUhKKpRoS2s/w772-h514-no/DSC03732.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8XYHboXrU-c/UgvRlDy7xWI/AAAAAAAAClw/JYqhJbMA0gM/w772-h514-no/DSC03736.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NAXWH6EEm2I/UgvRq8xx14I/AAAAAAAACmI/jfLI7ga38F8/w772-h514-no/DSC03739.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SLgW74LPOv0/UgvRw_pxhII/AAAAAAAACmg/E_iiLW-aiT0/w772-h514-no/DSC03742.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-A-oOrE3jdDw/UgvRzGAfTII/AAAAAAAACmo/L602TC-L4N0/w772-h514-no/DSC03743.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-16u8GdpkR3U/UgvR00x75XI/AAAAAAAACm0/676tW3O6Ibs/w772-h514-no/DSC03744.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BoQT_sXbELg/UgvR3bnvpEI/AAAAAAAACm4/QMO25Idk7DI/w772-h514-no/DSC03745.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-g1dx1Sw3cQw/UgvR5g3XOiI/AAAAAAAACnA/nUYPAWj50uI/w772-h514-no/DSC03746.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-z-1yoAADRk0/UgvSBt0bK7I/AAAAAAAACnk/8qxA-RvgKGo/w772-h514-no/DSC03751.JPG)
Tilia to przywódca, a była taką wychudzoną sierotą (była ;))
(https://lh4.googleusercontent.com/-iq6fWLOKthg/UgvSEzE8uPI/AAAAAAAACn4/0QI3ZW2Qhdo/w772-h514-no/DSC03753.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-InZrlbnBLy8/UgvSNOZFE0I/AAAAAAAACoY/fpYbVNuQUt4/w772-h514-no/DSC03758.JPG)
***
dzisiaj do nowego domu trafił Grivel - królik z interwencji w Pile - serdecznie dziękujemy :bukiet wkrótce wrzucę zdj. z nowego domu :)
najnowsze informacje z domu Wojtusia są wspaniałe :) Wojtuś z każdym dniem coraz bardziej zdobywa serca swoich opiekunów i jest coraz bardziej aktywny - jak na Seniora :) rozmowa z opiekunką Wojtusia niezmiennie wywołuje uśmiech na mojej twarzy :)
-
Mosiniaki :* Na pewno wyglądają ładniej i widać, że zmiany na uszkach się goją :) A Meliska się po prostu tak boi ludzi?
Pasożyty i Kangusia w przepysznych ziołach :heart
Piękna ta czarna, lśniąca młoda samiczka :*
-
Toz nowa to kopia Jagody! Dla jej dobra i potencjalnej adopcji mam nadzieje, ze nie ma podobnego charakteru :P
-
dzisiaj do nowego domu trafił Grivel - królik z interwencji w Pile - serdecznie dziękujemy bukiet wkrótce wrzucę zdj. z nowego domu usmiech2
Grivel jest w DT czy DS?
-
Widać, że mosinowe uszaki mają się lepiej :) Mimo wszystko sprawiają wrażenie pewniejszych niż wcześniej :) A Kangusia przypomina mi moją Pyzę - jest śliczna!
-
króliki z Mosiny wyglądają znacznie lepiej :) Piękna jest nowa króliczka
-
dzisiaj do Azylu został oddany kolejny królik - powód oddania - wyjazd :/
młoda, piękna samiczka
(https://lh6.googleusercontent.com/-AuqTpxQcUQU/UgvRGe3gEWI/AAAAAAAACj8/JjO6UapQMpM/w772-h514-no/DSC03715.JPG)
Powiem Wam, że po tych ostatnich "akcjach" z królikami na śmietniku to prawie jestem wdzięczna temu komuś za takie postawienia sprawy. Do tego osoba mogła nakłamać co do powodu (alergia dziecka itp)u, a tego nie zrobiła - albo odwaga albo niestety bezczelność zupełna.
Siódemka wielkie brawa!! :)
-
Masz rację, chlup. Co prawda nam się nie mieści w głowie, żeby oddawać królika z byle powodu, ale jeśli już komuś się mieści, niech go choć ODDA, a nie wyrzuca :/
-
muszę się pochwalić! dziś mija rok odkąd Satine jest ze mną! :DD
-
Tadea mówi dzień dobry :bukiet
(http://img849.imageshack.us/img849/8207/8ldb.jpg)
-
muszę się pochwalić! dziś mija rok odkąd Satine jest ze mną! :DD
proszę o fotkę :)
-
muszę się pochwalić! dziś mija rok odkąd Satine jest ze mną! :DD
proszę o fotkę :)
no właśnie jest taki problem że nie mam pod ręką niczego czym mogę zrobić zdjęcie, bo nie mam kabla do telefonu :(
-
w Azylu bez zmian. siódemka cały czas jest z nami i mam nadzieję, że teraz już naprawdę żadnemu z siedmiu wspaniałych nie przyjdzie do głowy, żeby się poddać. Majeranek przytył 10 dag, Lubczyk 5 dag. brak nowych ognisk wskazujących na rozwój myxomatozy.
Lubczyk nadal najgorzej oddechowo i nadal najbardziej marudny z apetytem. Lebiodka ma przeładowany nos ropą, ale poza tym czuje się dobrze. jak zawsze dużo się dzieje i już tradycyjnie nie ma okresów spokoju.
najnowsze wiadomości z Azylu oznaczają, że przed nami kolejny gorący okres.
wspólnie z OTOZ Animals w Częstochowie :bukiet uzgodniliśmy, że króliki z pseudohodowli zostaną przekazane pod opiekę Fundacji, a tym samym Azylu w Toruniu - miejmy nadzieję, że w ciągu najbliższych kilku dni (tak jak zostało to zaplanowane) sytuacja prawna królików ustabilizuje się i wówczas króliki zostaną przewiezione do Azylu w celu ich leczenia etc.
wiemy, że jest to dla nas ogromne wyzwanie, ale Azyl powstał po to, aby w takich sytuacjach pomagać i jest to naszym obowiązkiem. skoro wolontariusze OTOZ Animals w Częstochowie musieli się z tym wszystkim zmierzyć i nie zostawili tych królików w potrzebie, my tym bardziej nie możemy.
plan jest taki jak w przypadku każdej interwencji (chociaż w przypadku Olsztyna to było 30 królików) - szukamy domów stałych i tymczasowych dla królików przebywających w Azylu - z uwzględnieniem części DT w Toruniu dla podopiecznych Azylu specjalnej troski.
w najbliższych dniach kilka królików z Azylu powinno trafić do nowych DT/DS i to musi być początek powszechnej mobilizacji ;) na szczęście mamy już połowę sierpnia i to dodaje nam na pewno siły. oczekujemy na powrót studentów z wakacji :przytul
wszystko to będzie wymagało niesamowitej logistyki, ale w przypadku takiej ilości królików "system" - chociażby w kontekście leczenia, podziału królików etc. to podstawa i na pewno razem uda nam się to ogarnąć.
wszystkich, którzy chcieliby pomóc, prosimy o kontakt fundacja@azyl.torun.pl
-
Olu, czy to ta sprawa ?
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.585201364855468.1073741877.263156610393280&type=1
-
tak, to ta :)
-
po_sąasiedzku, tak. zdajemy sobie sprawę, że wszystko to brzmi przerażająco, ale myślę, że nie ma sensu się bać, a trzeba po prostu maksymalnie zmobilizować wszystkie siły. wiemy, że to się udaje i można nad wszystkim zapanować. grunt to dobra organizacja i wiara w to co się robi ;)
poza tym każda kolejna interwencja to ogrom pracy i potworne zmęczenie, ale również dodatkowa porcja siły i chociaż można nas uznać za szalone (a tak z całą pewnością uznają osoby, które nie mogą znieść działalności Azylu), to widok królików z Mosiny czy też królików z Olsztyna, Bydgoszczy zmusza nas do działania. poza tym naprawdę, jeśli inni podjęli się heroicznie tego, aby uratować te króliki i robią dla nich teraz wszystko, co tylko mogą, to obiektywnie teraz piłka po naszej stronie ;)
-
Olu może napisz czego potrzebujecie??
-
majka44kc, w tej chwili skupiamy się na szukaniu DT, a jak tylko wszystko będzie załatwione (oby wszystko się udało załatwić OTOZ z miastem - to jest najważniejsze), wtedy będziemy mówić co i jak :przytul
-
Wstawiłam na FB https://www.facebook.com/pages/torunskie-krolikiblogpl/310284552345985
Proszę, udostępniajcie, gdzie się da :blaga:
Ponoć w kupie siła ;)
-
Olu odczytałaś wiadomośc?
-
Jak by co służę pomocą ;)
Może już na razie nie DT bo mam FULL :D
Ale Mogę przyjechać parę razy po południu pomóc ogarnąć czy coś ;)
Polecam się :)
-
muszę się pochwalić! dziś mija rok odkąd Satine jest ze mną!
Milenko i dzisiaj też jest ta data, od której masz u mnie przekichane:D Zemsta będzie słodka!:P i koniec z subway'em, KFC itd!
Uprzedzam, że jeśli jeszcze raz ktoś nie wyrzuci śmieci i napisze mi liścik miłosny, który ma ratować sytuację, to zawiozę te wory do domu tej osoby! albo wyślę kurierem:D
-
Ze względu na regulaminowy zakaz wystawiania przedmiotów na sprzedaż na rzecz organizacji innych niż SPK, serdecznie zapraszam do licytacji domku ręcznie wykonanego przez Rene tutaj: http://www.miniaturkabeztajemnic.com/forum/viewtopic.php?p=55743#55743
-
Marta, na pewno jest zakaz, czy tylko wymóg uzyskania zgody?
-
Ogromne przedsięwzięcie, trzymam kciuki, postaram się pomóc jak mogę...
EDIT: Marcia, napisz maila do zarządu o pozwolenie na zorganizowanie giełdy. Nie zaszkodzi zapytać :)
-
Tak tak, źle to ujęłam :) Tak czy inaczej, licytacja trwa też i tutaj: http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/156497645 :) Zapraszamy :)
Tak jest łatwiej a i pewnie nie będziemy wchodzić w paradę innym giełdom na króliki, które teraz trwają :)
-
myślę, że dla użytkowników wcale nie jest łatwiej, lepiej jest śledzić wszystkie giełdy w jednym miejscu :( a wszak to użytkownicy mają na tych giełdach kupować. trzymam kciuki za powodzenie giełdy i zachęcam do przemyślenia decyzji w przyszłości
-
Kic ale to nie jest pierwszy raz, kiedy prowadzimy tam licytacje :)
-
Dokładnie, nawet mamy zgodę żeby tam sprzedawać rzeczy - jednorazową zgodę o która nie trzeba co chwilę występować ;-)
Tak wiec zapraszamy serdecznie do licytacji wspaniałego domku od Rene :bukiet
-
Co to czas robi z człowi....tfu! Królikiem :niegrzeczny
(http://img196.imageshack.us/img196/9128/30ln.jpg)
(http://img855.imageshack.us/img855/9535/ifld.jpg)
Takie ło "cuś" wyrosło z Jagodników, które za 3 dni kończą rok! Urodziny spędzą z trawą pod pampuchami i wiatrem we włosach :P
Z tej okazji przyszliśmy nawiedzić toruński wątek, pozdrowić Was wszystkie i zaprosić do Jagodniczego wątku na wspólne suszenie ząbków :lol
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14805.1520.html
-
Jagodniczki pięknie wyrosły :D
-
Suzy, dziękujemy za zdjęcie naszych Jagodzianek :przytul
dzisiaj Majeranek i Lubczyk nie byli dla nas łaskawi. Majeranek popołudniu był niewyraźny, ale na szczęście po dodatkowych lekach wieczorem zrobił ładne bobki. Lubczyk dzisiaj nie ma apetytu od rana. pod presją jadł rodicare, ale chyba tylko dlatego, że przy okazji mógł gryźć strzykawkę. wieczorem temp. bez zarzutów - 39,4 st. rano wizyta u doc. jutro mijają 2 tyg. odkąd cała siódemka przyjechała do nas i to byłby szczyt wszystkiego, gdyby teraz miał się oddać, zwłaszcza, że moim zdaniem oddycha lepiej (te słowa kieruję do Ciebie Lubczyku :]) :/
dzisiaj do DT z opcją DS powędrował Dookie, który zamieszkał wraz z adopcyjną Tają :)
poza tym wieczorem odbyło się jedno bardzo pozytywny spotkanie w sprawie domu tymczasowego i miejmy nadzieję, że w najbliższych dniach jego efektem będzie opuszczenie Azylu przez kolejnego królika.
co jeszcze się działo? wieczorem mogłyśmy chwilę odetchnąć :)
Matylda dała się poznać jako królik, który świetnie nadaje się do domu z psem :) widok Matyldy w towarzystwie naszego schroniskowego przedszkola (towarzyszy wieczornych dyżurów ;)) był bezcenny. zero stresu, wręcz przeciwnie :P Matylda ustawiła szczeniaki do pionu :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-09vJjTipMZE/Ug6BBTDdKBI/AAAAAAAAC1E/VrbsBdM9Ge8/w772-h514-no/DSC03904.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IQuUwZhuYHw/Ug6BETVQ6oI/AAAAAAAAC1M/4B2E4OcA70Q/w772-h514-no/DSC03905.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-x93WhAaGEU8/Ug6BH3aBhXI/AAAAAAAAC1U/gaFqqWtacug/w772-h514-no/DSC03907.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AGtsQvZ08hE/Ug6BLfhzjXI/AAAAAAAAC1c/jtnlWzwVhIo/w772-h514-no/DSC03908.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1IVvtLR19hg/Ug6BNnlIgkI/AAAAAAAAC1k/qZ_bpbg9_0E/w772-h514-no/DSC03909.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DODjtIECEuY/Ug6BToZnApI/AAAAAAAAC10/k8lMr_8xqb4/w772-h514-no/DSC03913.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-aAetxvJNw-s/Ug6BaB_4glI/AAAAAAAAC2E/XPcPKISaVQY/w772-h514-no/DSC03918.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GN27gXDvXeE/Ug6BcfZYXpI/AAAAAAAAC2M/y5K-jnSVk-A/w772-h514-no/DSC03919.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-IrdCK3mwnSM/Ug6BnYq79II/AAAAAAAAC2s/H2k6KlDwS2k/w772-h514-no/DSC03923.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nzfKz7EVqkU/Ug6Bp9WiZgI/AAAAAAAAC20/JgkqE6ewab4/w772-h514-no/DSC03924.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ECQsfSJFmZ8/Ug6Br5Ga7vI/AAAAAAAAC28/sMWxTS-4-uM/w772-h514-no/DSC03926.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mex6bxpv_VM/Ug6BwB7FaqI/AAAAAAAAC3M/K5ILenSQmUI/w772-h514-no/DSC03928.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-K0avsj_5JAU/Ug6BzamuGKI/AAAAAAAAC3U/784wOOv5_uM/w772-h514-no/DSC03929.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yLIkb8WQG-g/Ug6B4pYal6I/AAAAAAAAC3k/XPA8c_71LIA/w772-h514-no/DSC03932.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--zD6BR51Vxk/Ug6CH1B6dAI/AAAAAAAAC4U/CemV5qJfQpU/w772-h514-no/DSC03944.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3_ExdaN7gFI/Ug6CKZdctXI/AAAAAAAAC4c/Du2aglmvqQw/w772-h514-no/DSC03946.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1IpK-cqphpk/Ug6CNckKRdI/AAAAAAAAC4k/twiPSGYR1FY/w772-h514-no/DSC03948.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hL8an2xPCEo/Ug6CVG5cFNI/AAAAAAAAC48/lJtZxhB55W8/w772-h514-no/DSC03951.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PxiI8NRWSUM/Ug6CZvA-EHI/AAAAAAAAC5M/Iy6yRsWumt4/w772-h514-no/DSC03955.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0v56SHmBuhA/Ug6CcAtP1oI/AAAAAAAAC5U/8wfcuj2uM-k/w772-h514-no/DSC03956.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KPbraLdx9Ng/Ug6CfyNrDDI/AAAAAAAAC5k/RC4uUbPzTFQ/w772-h514-no/DSC03959.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cbpGGGXH9Po/Ug6CiY3wuYI/AAAAAAAAC5s/o6y6juI8Zxw/w772-h514-no/DSC03960.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GRqAqQKv8Mo/Ug6DPHaqFWI/AAAAAAAAC8M/GySUifMap8g/w772-h514-no/DSC03985.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XXv6A_UYFyo/Ug6DR8Ln8bI/AAAAAAAAC8U/aHLeahkSvH4/w772-h514-no/DSC03986.JPG)
Lunedi i Martedi, które przyjechały z Magdą na weekend :* pięknie pozowały do zdjęć (na przemian z psim przedszkolem) z naszymi dziewczynami Magdą, Mileną i Weroniką :przytul
(https://lh4.googleusercontent.com/-LjAo-odAsik/Ug5-kQoDxII/AAAAAAAACr8/OTI-OegbUvA/w772-h514-no/DSC03807.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-I5I451mH7gE/Ug5-lyaJREI/AAAAAAAACsE/pyzUlcVsYXk/w772-h514-no/DSC03810.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LUJDX9Y4Quk/Ug5-p-CAYAI/AAAAAAAACsU/tZeIJEFSHf8/w772-h514-no/DSC03813.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--j4DjonHnUw/Ug5-rpfh7rI/AAAAAAAACsc/SCFoPXQA_DU/w342-h514-no/DSC03815.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wmMR-4SioX8/Ug5-xR8Y9FI/AAAAAAAACs0/cTSJMSqAPi4/w772-h514-no/DSC03818.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/d_FBat6kJahBJjkfyZNLbFyH-C_cCVQOfHI4IDCA9BM=w772-h514-no)
(https://lh5.googleusercontent.com/-r-tD2UIov2w/Ug5-3Pkl7vI/AAAAAAAACtM/iZrjZyY2T7U/w772-h514-no/DSC03822.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3tJuhHDmh6s/Ug5-6zB2zpI/AAAAAAAACtc/chl6XfWmHQ0/w772-h514-no/DSC03825.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bYcDeG3gv-Y/Ug5_AagwtXI/AAAAAAAACt0/9eXko0Wbpi0/w772-h514-no/DSC03829.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TI6ms7UOL8k/Ug5_FJmIpXI/AAAAAAAACuM/9c2zQ8aA8rg/w772-h514-no/DSC03836.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XZmmAgZbtNk/Ug5_KMXuKpI/AAAAAAAACuc/VweupzRm_Yc/w772-h514-no/DSC03839.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ikPt7dpbFpc/Ug5_PtvwjII/AAAAAAAACus/RwoYpXyUQNc/w772-h514-no/DSC03841.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-g1uT0hG09EE/Ug5_SET2r7I/AAAAAAAACu0/5DnIJf8gZ7E/w772-h514-no/DSC03842.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-A8_nw6RTRJY/Ug5_UDdQGbI/AAAAAAAACu8/HfEcv_02hg4/w772-h514-no/DSC03843.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QDfTs3xSr8k/Ug5_V-pi0KI/AAAAAAAACvE/PGSwIv7QW54/w772-h514-no/DSC03844.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qCSwfYIuJt8/Ug5_a6M1VcI/AAAAAAAACvU/L39VyJ78nFU/w772-h514-no/DSC03847.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nLX7R24j8nQ/Ug5_g1gRHWI/AAAAAAAACv0/hryZrW12-5E/w772-h514-no/DSC03851.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cUxn9sCrmFE/Ug5_jrUBS0I/AAAAAAAACv8/ysiFqK8i6Es/w772-h514-no/DSC03853.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QPstbzi-F1s/Ug5_rdYFtLI/AAAAAAAACwo/N4egvyrBrAE/w772-h514-no/DSC03862.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xyR7Urn06dM/Ug5_tSorUCI/AAAAAAAACws/VzySvMnK4Xs/w772-h514-no/DSC03863.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-jil6-8r8HKk/Ug5_xLbybgI/AAAAAAAACw8/EawH99pHYRc/w772-h514-no/DSC03865.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dDC37EG_2nk/Ug5_1PosObI/AAAAAAAACxM/J1UMHW9eC_o/w772-h514-no/DSC03867.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Zn_JT6qi-Ok/Ug6AAhfnUCI/AAAAAAAACx0/oa5hDnnHJiY/w772-h514-no/DSC03873.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2q0oKYkntTc/Ug5_8_exaxI/AAAAAAAACxk/Dmj-5DWYYG8/w772-h514-no/DSC03871.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-P4pFZoN19Ys/Ug6AEuN_GSI/AAAAAAAACyE/Iu_QHBWLOng/w772-h514-no/DSC03876.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PMRAOfkmnjU/Ug6AKp_fL8I/AAAAAAAACyc/FAgqoUA_UAk/w772-h514-no/DSC03880.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ngILTcd3Cys/Ug6AM-gFzFI/AAAAAAAACyk/_bT-QijdYdE/w772-h514-no/DSC03881.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5DScWV0WS7g/Ug6ARSSxblI/AAAAAAAACy0/wX-AEEJTYC0/w772-h514-no/DSC03883.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qJwUea-29IE/Ug6AWVPIPrI/AAAAAAAACzE/8WqCvoq_Wbs/w772-h514-no/DSC03885.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6d0etkPjreQ/Ug6AaZMib9I/AAAAAAAACzU/HShRiARnOdw/w772-h514-no/DSC03887.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-50bgJB-D5w8/Ug6AcEoV_JI/AAAAAAAACzc/A7eXZOM10nw/w772-h514-no/DSC03888.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2lsYri0BxpQ/Ug6Ad3nY3bI/AAAAAAAACzk/5GKu12QSbgE/w772-h514-no/DSC03889.JPG)
dzisiaj Kendra otrzymała również status królika bezklatkowego w Azylu i będzie koleżanką naszej Kurt. Kendra na wybiegu (ale nie w tłumie) jest zupełnie innym królikiem.
(https://lh3.googleusercontent.com/-rKwqYlk8z1o/Ug6DU8RcEVI/AAAAAAAAC8o/iPo0NQmJqcg/w772-h514-no/DSC03988.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kVDreJGVlIc/Ug6DYnK4YBI/AAAAAAAAC88/u3773rH7Zkc/w772-h514-no/DSC03994.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BH6S9vjZHp0/Ug6DkAPen0I/AAAAAAAAC-A/XRzRvX6hifU/w772-h514-no/DSC04006.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qYR0Oixj6ts/Ug6Dmsv8G6I/AAAAAAAAC-M/3nFpOIMN-RQ/w772-h514-no/DSC04009.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-A750EwaWasM/Ug6DqiGeYmI/AAAAAAAAC-c/B2NEV9QQxaQ/w772-h514-no/DSC04013.JPG)
a wcześniej
(https://lh5.googleusercontent.com/-L6oVFNRJF40/Ug6Cw-IKRBI/AAAAAAAAC6U/N6tCT17mnCA/w772-h514-no/DSC03966.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-swGo7MLu_k0/Ug6CzTFAklI/AAAAAAAAC6c/kjlrP7y4nQA/w772-h514-no/DSC03967.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XXJMaW0nx5E/Ug6C3XgtoHI/AAAAAAAAC6s/lJsvKFN2A00/w772-h514-no/DSC03969.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MSyl-414ezo/Ug6C5_MEsMI/AAAAAAAAC60/wWwYB1Zxv_w/w772-h514-no/DSC03970.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BRO-Npm_taw/Ug6C7YetLwI/AAAAAAAAC68/q82fPlWLVng/w772-h514-no/DSC03971.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Ox8qmtZatN0/Ug6C-zF_RdI/AAAAAAAAC7M/55dy1vNb1Pk/w772-h514-no/DSC03973.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-C2UkXheE4kI/Ug6DA7bxNtI/AAAAAAAAC7U/fXvEQOKTL3Q/w772-h514-no/DSC03974.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HFeWeB_nTA4/Ug6DDDxH9OI/AAAAAAAAC7c/A-3YASpzTHc/w772-h514-no/DSC03979.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HFeWeB_nTA4/Ug6DDDxH9OI/AAAAAAAAC7c/A-3YASpzTHc/w772-h514-no/DSC03979.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iHJYidtW7DU/Ug6DG31sRbI/AAAAAAAAC7s/5aBeezrmqK8/w772-h514-no/DSC03981.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iZfyw70knlE/Ug6DKVB8fcI/AAAAAAAAC78/bBRekgnmYNA/w772-h514-no/DSC03983.JPG)
Kurt - strażnik Azylu ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BcBlDfIdDpc/Ug5-CTi_PNI/AAAAAAAACqA/WWDNm4Mmeuk/w772-h514-no/DSC03778.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vFEj0FpEZIE/Ug5-ENZrHaI/AAAAAAAACqE/DjcuVsSwrok/w772-h514-no/DSC03779.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tANlSSfMJuE/Ug5-IAYNaNI/AAAAAAAACqU/OPZf-JB4nP0/w772-h514-no/DSC03783.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-F38pgI32jZg/Ug5-MA8eCiI/AAAAAAAACqk/7jK2yijvNg8/w772-h514-no/DSC03786.JPG)
***
zapraszamy serdecznie do udziału w licytacji drewnianych domków od Rene :bukiet
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12608.msg473879.html#new
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/forum/viewtopic.php?p=55743#55743
-
Brak mi słów :zakochany:
sesja Matyldy ze szczeniakami i te królicze maleństwa :zakochany:
A mosiniaki na pewno wyjdą na prostą, takie harde króle się łatwo nie poddają :*
-
dzisiaj do DT z opcją DS powędrował Dookie, który zamieszkał wraz z adopcyjną Tają usmiech2
Złotowianie w jednym domku,super :)
Grzeczniutki Dookie na pewno zdobędzie serce Taji i opiekunki ;)
-
No tak, Matylda w schronisku Poznańskim trochę się z psami obyła, bo tam był jeden husky z którym "pomieszkiwała" jak latała wolno :)
A maluchy - piękneee!! :)
-
wyluzowana Pachino odpoczywa :przytul nasz mały cud
(https://lh6.googleusercontent.com/-gS7UlP5TG5s/Ug6Nt44yI5I/AAAAAAAAswg/EzpamhkqShg/w574-h430-no/Zdj_cie0167.jpg)
-
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!! Kocham!! Kocham Pachino! :heart :zakochany: :heart :zakochany:
-
Co się stało z Koko? Myślałam, że znalazła sobie kochający domek, a tu znowu widzę ją w dziale adopcji na stronie Azylu :(
-
Tak wrocila z adopcji, niestety dom do ktorego trafila nie stanal na wysokosci zadania :/
-
Nadal namawiam chłopaka, byśmy przygarnęli jakiegoś azylanta, ale on nie chce żadnych zwierząt ;( A Koko jest dla mnie wymarzonym króliczkiem, szkoda że nie znalazła porządnego domku :( Ten sam los spotkał Cheeriosa?
-
Nadal namawiam chłopaka, byśmy przygarnęli jakiegoś azylanta, ale on nie chce żadnych zwierząt icon_placze A Koko jest dla mnie wymarzonym króliczkiem, szkoda że nie znalazła porządnego domku mutny Ten sam los spotkał Cheeriosa?
Ja już bym dawno takiego chłopaka się pozbyła :P
Oddali Cheeriosa? :(
-
Cheerios jest w DT z opcją DS (czekaliśmy na wyniki testów alergicznych) i szukamy dla niego DS
jesteśmy po wizycie u doc. później napiszę więcej. teraz wracamy do Azylu :)
szukamy transportu z Torunia do Warszawy i z Torunia do Wrocławia
-
Ja już bym dawno takiego chłopaka się pozbyła
Mnie toż samo przyszło na myśl. Mąż kiedyś powiedział, żebym się pozbyła moich królików(zresztą już cała trójka nie żyje), to dostał taką odpowiedź, po której tematu więcej nie poruszał.
-
Mąż kiedyś powiedział, żebym się pozbyła moich królików(zresztą już cała trójka nie żyje), to dostał taką odpowiedź, po której tematu więcej nie poruszał.
mój by się bał coś takiego powiedzieć bo wie jak by to się dla niego skończyło :P
Kto kocha zwierzęta ten kocha i ludzi.
Osoba która nie akceptuje zwierząt nie jest ,,dobrą,, osobą...
-
szczeniaczki, króliczki - wy tam chyba wszyscy cukrzycę macie :P :D
-
dzisiaj mijają 2 tyg. od kiedy króliki z Mosiny są pod naszą opieką i jeszcze 2 tyg. temu trudno było uwierzyć w to, że im się uda, a jednak :)
Lubczyk (5) - 1,25 kg (przytył 20 dag), temp. bez zarzutu, układ oddechowy o niebo lepiej niż jeszcze w pon.! :) w płucach są jeszcze szmery, ale chłopak wychodzi na prostą (chociaż trochę boję się tak pisać ;))
Majeranek (4) - kolejne 10 dag wagi więcej. temp. 39,5 st. :) płuca z niewielkimi zmianami. Majeranek otrzymał od doc wielką pochwałę ;)
Maggie (7) - ta sama Maggie odłożona na śm płuca czyste, temp. idealna. problem stanowią jedynie szmery nosowe.
żadnych dodatkowych zmian wskazujących na rozwój myxomatozy. doc był zachwycony i powiedział, że musiałby stać się kataklizm, żeby teraz im się nie udało...
towarzystwo ma problem z apetytem, ale ma prawdopodobnie zw. z antybiotykiem - bardzo silnym, działającym na układ oddechowy, który być może wpłynął na apetyt (chociaż podczas badań jelita/żołądek ok). dzisiaj odstawiamy ten engemycynę i wchodzimy z delikatniejszym marbocylem na 7 dni, żeby do końca wyciszyć chorobę.
po powrocie do Azylu cała siódemka z wielkim apetytem zjadła sałatki warzywne, z Lubczykiem włącznie, a to przyniosło nam wielką ulgę :)
Lubczyk - założyliśmy mu nowy wenflon, żeby w razie czego podawać ma kroplówki, ale oby nie trzeba było :]
(https://lh6.googleusercontent.com/-7HbQB1myK3g/Ug9-u-EusNI/AAAAAAAAC_E/h7nOYVkGRA8/w772-h514-no/DSC04015.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cHI5-GXJBsA/Ug9-v6bzFnI/AAAAAAAAC_I/04OEVXYbUgA/w772-h514-no/DSC04016.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lbLAGPKDflU/Ug9_wrGqO6I/AAAAAAAADEM/UOeu3a6Wfmg/w772-h514-no/DSC04058.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iFcAgJAVq-c/Ug9_zSiP62I/AAAAAAAADEY/tjb91O9zuiw/w772-h514-no/DSC04060.JPG)
Majeranek
(https://lh5.googleusercontent.com/--61bz1KOtXI/Ug9-x2qhf7I/AAAAAAAAC_Q/9X1nJ86Ftnk/w772-h514-no/DSC04017.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8sInapdKZRM/Ug9-0MRc6uI/AAAAAAAAC_Y/_HPOErHqiZs/w772-h514-no/DSC04018.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rJgZyts17fA/Ug9-8buOCkI/AAAAAAAADAA/jYPqX48qA8Y/w772-h514-no/DSC04023.JPG)
Lebiodka (6) - wizyta u doc w pon., bobki nienaganne, dlatego dzisiaj jej odpuściłyśmy
(https://lh5.googleusercontent.com/-WIU-PrOd4nw/Ug9_nfhfopI/AAAAAAAADDY/Xvi2gxxZeJU/w772-h514-no/DSC04051.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-k2rU0c87IRM/Ug9_qW0jDxI/AAAAAAAADDo/Zka22nosclE/w772-h514-no/DSC04053.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vExIyfkS6Eg/Ug9_tFPYekI/AAAAAAAADD4/lSMtFpu4R1c/w772-h514-no/DSC04055.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FntC0b57qMo/Ug9_aBng-7I/AAAAAAAADCY/JrgT-8QQEDw/w772-h514-no/DSC04043.JPG)
Kminek i Tymianek (1 i 2) - jak wyżej
(https://lh3.googleusercontent.com/-vRsySom56vY/Ug9_AUnx02I/AAAAAAAADAU/K7xxL7ShePk/w772-h514-no/DSC04025.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OPKDXLf_FwE/Ug9_CM8v8XI/AAAAAAAADAY/y2KF5yO_sIY/w772-h514-no/DSC04026.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lRp3jynuoZ8/Ug9_FBdTE7I/AAAAAAAADAs/aIU2OUJ3hk8/w772-h514-no/DSC04028.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-H7x-DzJ3ml0/Ug9_JfJfzDI/AAAAAAAADBA/97rttAGzkzw/w772-h514-no/DSC04032.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qCwXRWuQ528/Ug9_NMaD2sI/AAAAAAAADBQ/zQ_9R5v_QBI/w772-h514-no/DSC04034.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XujAcYe83UE/Ug9_RQ1yoeI/AAAAAAAADBo/SQMq3f3V5EI/w772-h514-no/DSC04037.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_68kxWmF4Iw/Ug9_UGYLbPI/AAAAAAAADB4/dJoHYXM3n3Y/w772-h514-no/DSC04039.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-KhdMZulrAx0/Ug9_h6rHeuI/AAAAAAAADDA/CA8KTDPjrI8/w772-h514-no/DSC04048.JPG)
Melisa (3) - jak wyżej
(https://lh6.googleusercontent.com/-pzSTG9KP61c/Ug9_jqVvVDI/AAAAAAAADDI/5jCSCe2BMGs/w772-h514-no/DSC04049.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0w_00usmbig/Ug9_mB2OCnI/AAAAAAAADDQ/usI2NI1yIKY/w772-h514-no/DSC04050.JPG)
***
skoro już mowa o królikach z interwencji, czy ktoś pamięta tego Pana?
ostatnio Agata wrzuciła na forum zdj. jego koleżanki z interwencji w Bydgoszczy - Tadei :przytul
(https://lh4.googleusercontent.com/-KimjN3tLmUQ/Ug9_5ACzJbI/AAAAAAAADE8/tRwbDusp8eE/w772-h514-no/DSC04065.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bMt3WgmJ4gk/Ug9_6v0-t8I/AAAAAAAADFE/tAi0avWjgq8/w772-h514-no/DSC04066.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bK1HDCNoc4Y/Ug9_7qjfuZI/AAAAAAAADFI/Cyu87lcU6VM/w772-h514-no/DSC04067.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KU_13eKIMoM/Ug9_-fvakbI/AAAAAAAADFc/GT9V6mE0YJE/w772-h514-no/DSC04069.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7dJu6VXhLz0/Ug-AEurWErI/AAAAAAAADGA/cOISmCXQ9aY/w772-h514-no/DSC04074.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_M-u-VFLBD8/Ug-AHD1MFiI/AAAAAAAADGQ/BTfjMWITUqE/w772-h514-no/DSC04076.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hGpCrUWbg0s/Ug-AJeDWGzI/AAAAAAAADGg/x1vwrWfbc0o/w772-h514-no/DSC04078.JPG)
a było tak http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12608.msg419559.html#msg419559 - jak myślicie jakiego najwspanialszego królika na świecie przedstawiają zdjęcia powyżej? :P
***
w Azylu praca wre. ruszył sezon adopcyjny (zazwyczaj mamy 2-4 tyg. zastoje)) i dużo się dzieje, a my przygotowujemy się do tego, aby Azyl mógł objąć opieką króliki z Częstochowy (oby tylko wszystko się udało).
dzisiaj do DT z opcja DS trafił Joel, którego Magda wczoraj przywiozła z Bydgoszczy. jeśli Joel zaprzyjaźni się ze swoją nową koleżanką, zostanie tam na zawsze :)
ponieważ u Pani Małgosi zwolniło się miejsce, jutro do DT pojedzie interwencyjny Maylo :)
szukamy też transportu na trasie Toruń - Warszawa dla Matyldy, które pojedzie do DT u naszej Gosi, z którą od lat współpracujemy :przytul
dzisiaj wieczorem odbędzie się też kolejne spotkanie adopcyjne :)
-
Olu dostałaś moją wiadomość??
-
Szczeniaczki i małe króliczki cudeńka. Sesja foto jak zwykle ciekawa. A nasz baranek dziś był na wycieczce u babci. Babcia go oczywiście wyściskała. Teraz nieco zmęczony wyprawą leży w klatce jak długi. Płeć malca dalej nieznana. Ale 26 pójdziemy na szczepienie to może wtedy już będzie widać.
-
Czyżby to nasz cudowny Marzyciel?? ;)
-
Ja już bym dawno takiego chłopaka się pozbyła :P
Jesteśmy studentami mieszkającymi w kawalerce, obydwoje mamy po dwa kierunki na studiach, więc facet nie chce żadnego zwierzaka, a przynajmniej dopóki się nie ustatkujemy na swoim :P
Bardzo się cieszę, że z siódemką jest lepiej, a przynajmniej się nie pogarsza. Trzymajcie się tam dziewczyny, robicie coś naprawdę cudownego, ratując te zwierzaki ;*
-
Yn Twój chłopak puki co rozgrzeszony ale będziemy mieć Go na oku :diabelek
-
Lubczyk nadal trochę marudzi z jedzeniem, ale dzisiaj pojawiły się już pierwsze bobki. poza tym Lubczyk uwielbia warzywa i to tylko określone rzecz jasna ;) a granulatem co do zasady gardzi :] (rodicare, beaphar, cuni complete - bez szału) rodicare instant nadal je tylko ze strzykawki i kieruje nim wyłącznie złość. Lubczyk jest charakternym stworzeniem i za to go uwielbiam :) jego szanse na przeżycie wydawały się być minimalne, ale mam nadzieję, że jednak weźmie przykład chociażby z Marzyciela (na wczorajszych zdj. jest Marzyciel :))
Kminek i Tymianek, Lebiodka Melisa, Majeranek i Maggie czują się dobrze - mają już lepszy apetyt, a oddechowo tak jak pisałam wczoraj :)
chyba jednak zbliżamy się do cudu ;)
tymczasem tak jak wczoraj wspominałam, szukamy pilnie transportu dla
Matyldy : Toruń - Warszawa :bukiet (do DT)
oraz Abi vel. Elipsy: Toruń - Poznań :bukiet (do DT)
***
jutro do doc pojedzie na pewno Rufty (zęby + kastracja) oraz Divi (ropień podskórny) oraz towarzystwo na kontrole, w tym nowy podopieczny Azylu, który przyjedzie do T. jutro
***
zapraszamy serdecznie do udziału w licytacji drewnianych domków przekazanych na rzec Azylu przez Rene
http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/156497645
nasza siódemka z Mosiny zużywa kilkanaście podkładów dziennie, a tym samym po 2 tyg. zapasy podkładów w liczbie ponad 400 skurczyły się do min. (zamawiamy zawsze podkłady za ok 500 zł, które wystarczały ostatnio na ok 1,5 miesiąca, a tym razem na znacznie krócej) - towarzystwo ma duże potrzeby ;) i będziemy wdzięczne za wsparcie w ich zapewnieniu :bukiet
-
Dziś przejeżdżałam obok miejsca skąd odbierałam siódemkę z Mosiny... z zewnątrz nic się nie zmieniło... syf nadal taki sam :(
-
Dziś przejeżdżałam obok miejsca skąd odbierałam siódemkę z Mosiny... z zewnątrz nic się nie zmieniło... syf nadal taki sam :(
Szczerze wątpię, żeby coś się zmieniło :/
-
A wiecie co jest najlepsze? :) Moja siostra będzie mieszkać kilka ulic dalej, więc będę mogła często ich nawiedzać :P
-
A wiecie co jest najlepsze? :) Moja siostra będzie mieszkać kilka ulic dalej, więc będę mogła często ich nawiedzać :P
To będzie miała ich na oku w razie W :P
-
zobaczymy też jak zakończy się sprawa karna dot. królików z Mosiny. dokumentacja medyczna wraz ze zdjęciami została już przekazana Pogotowiu dla Zwierząt i teraz czekamy na rozwój wydarzeń.
-
Miejmy nadzieję, że odpowiednio ustosunkują się do dokumentacji i sytuacja prawna uszaków szczęśliwie się dla nich zakończy
-
innej opcji nie bierzemy pod uwagę, tak jak w przypadku królików z Piły - już nigdy nikt ich nie skrzywdzi. nie dopuścimy do tego i mam nadzieję, że za jakiś czas króliki z Mosiny będą mogły trafić do DT :przytul (oczywiście uzależniamy to teraz wyłącznie od ich stanu zdrowia, musimy mieć tylko pewność, że ich stan zdrowia jest stabilny i wtedy będziemy szukać dla nich DT :bukiet)
-
Maluchy mają ogromną chęć do życia i wolę walki, więc MUSI być dobrze i MUSZĄ wyzdrowieć :)
-
Taja zachowuje się jak prawdziwa dama, której brakowało towarzysza ;) wszystko wskazuje na to, że Dookie zdobędzie jej serce ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-E-cXK-fOwRg/UhEjcRCssHI/AAAAAAAADG8/jfb9a39qKEc/w685-h514-no/Zdj%25C4%2599cie0180.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4sKG7h1ufkQ/UhEjmlTK_HI/AAAAAAAADHU/Vio9xqW-Cds/w685-h514-no/Zdj%25C4%2599cie0183.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xxBgLms2KaI/UhEjirpcTdI/AAAAAAAADHM/c4kOrc0Eemc/w685-h514-no/Zdj%25C4%2599cie0182.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-h5Rj8ejh-aU/UhEjZDqSk8I/AAAAAAAADG0/OzG1X8_cNvg/w386-h514-no/Zdj%25C4%2599cie0179.jpg)
-
Sette w nowym domku ;)
(http://imageshack.us/a/img5/1440/tzkd.jpg)
(http://imageshack.us/a/img832/484/er2b.jpg)
-
własnie, ale wstyd :P zapomniałam :P
majka44kc, dziękujemy za to, że zawiozłaś Sette :bukiet Pani Natalio, dziękujemy za dom dla Sette i cierpliwość w oczekiwaniu na swojego podopiecznego ;)
Majka, odezwę się do Ciebie wkrótce :P
-
Cała przyjemność po mojej stronie ;)
-
Żeby moja Mycha była taka szczęśliwa z powodu nowego Amanta. Chyba skakałabym pod sufit :-D Jutro się okaże co to będzie.
-
Sette w nowym domku ;)
Sette jest w nowym domu stałym?
-
Sette jest w nowym domu stałym?
dołączam z pytaniem ;)
-
Tak Sette zawiozłam dziś do domu stałego. i jak się dzisiaj okazało, jutro dowożę tam również Limę ;)
-
super :)
-
Dziewczyny...mam pytanie odnośnie Migotki...jak jej stan zdrowia? Co z tym oczkiem? Czy jest możliwość żeby mała wyjechała kiedyś poza najbliższe okolice Torunia czy raczej będzie to niemożliwe?
Aaa...i jeszcze jedno, czy Riza i Tilia są gotowe do opuszczenia Azylu? :>
-
Taja zachowuje się jak prawdziwa dama, której brakowało towarzysza oczko wszystko wskazuje na to, że Dookie zdobędzie jej serce oczko
dla takich chwil warto żyć :hura:
jak strasznie się ciesze :hura: Tajunia zastraszona tyle czasu w malutkiej klatce w sklepie ,Dookie niechciany pieszczoszek miał być na śmietniku a teraz w tak wspaniałym domu!!!
tak się ciesze że mam w tym szczęściu swój udział :)
-
Taja - moja miłość. Jeśli opiekun jest na forum proszę puchatkę wytulać i wycałować mooooccccnooooo!!!
-
Piękne adopcje :) Masz rację, Emilio, dla takich chwil warto żyć :)
-
Tak Sette zawiozłam dziś do domu stałego. i jak się dzisiaj okazało, jutro dowożę tam również Limę
I Limka tez na dom stały?
Jeszcze dodam, że Trois zostanie już na satałe u uzytkowika Goniek :bukiet Będzie miał do towarzystwa dwie piękne dziewczynki, których zdjęcia pojawiały się już w tym wątku.
-
Fantastycznie że w adopcjach zaczął się ruch a uszate zdobywają kolejne serca :)
-
super wiadomości !!! kolejna króliczek któremu po cichu kibicowałam.. Sette moja cudowna znalazłaś domek!! :hura: , jesteś tak niewiarygodnie piękna ,że musiałam się ograniczać .. :P w sensie zdjęcia twoje :D:D bo skradłaś mi serducho .. a Limka też jest prześliczna :):)
-
Taja przecudowna panienka. I jak to miło że coraz więcej uszaków trafia na DT lub DS. A nasz baranek fajnie się chowa baraszkuje apetyt mu dopisuje. Jak tylko położe się na dywanie zaraz wylizuje mi ręce i buzke.
-
A do kogo do DT jedzie Abi?
czy to ktoś znajomy z forumowiczów?
-
Lima dziś dołączyła do swojej siostrzyczki Sette w Brodnicy.
Przykro było patrzeć na ich rozłąkę i Pani Natalia wzięła również Limę :)
Bardzo mi było miło Cię poznać Natalio ;) Wiem, że śledzisz nasz wątek ;) Może jeszcze kiedyś się spotkamy :))
-
Emilia tak - do kogoś z forumowiczów :) Madziu bardzo Ci dziękujemy :bukiet Abi jest cudowna, na pewno nie będziesz żałować tej decyzji ;-)
Dzisiaj do DT do Pani Małgosi (po wyjeździe Joela do DS :bukiet) pojechał Maylo :)
Marta dziękujemy za pomoc w transporcie :heart
Dzisiaj wiemy już na pewno, że króliki z interwencji w Częstochowie trafią pod naszą opiekę, ale abyśmy mogły wziąć je wszystkie od razu nadal prosimy o domy tymczasowe, bez nich nie zmieścimy tylu par uszu - bardzo prosimy o pomoc :bukiet
-
Witam,
Trochę informacji z życia Trois :) Króliczkowi jest u nas dobrze w piątek został zaszczepiony.
Z Mańkiem:
(http://gonczowski.ehost.pl/13.JPG)
Z Pancią:
(http://gonczowski.ehost.pl/14.JPG)
Dzisiaj króliczki dostały nową klatkę :)
(http://gonczowski.ehost.pl/15.JPG)
(http://gonczowski.ehost.pl/16.JPG)
(http://gonczowski.ehost.pl/17.JPG)
(http://gonczowski.ehost.pl/18.JPG)
(http://gonczowski.ehost.pl/19.JPG)
Trois pięknieje w oczach, żłółte futerko znika i pojawia się szare :) :bunny:
-
Pełna komuna :) Króliś na pięterku u kiciorka, kicior z wizytą w króliczej rezydencji...Tak się towarzystwo gości :)
-
dzisiaj do nowego domu trafiła nie tylko Lima :) ten sam los spotkał Amanta :bukiet
poza tym dzisiaj z całą wyprawką Azyl opuściła Fusia, co szczególnie mnie ucieszyło. Fusia zbyt długo czekała, a wszystko skomplikował również jej stan zdrowia. na szczęście dzisiaj jej stan zdrowia jest bardzo zadowalający i już może cieszyć się w pełni indywidualną opieką :) Marta :bukiet
jutro do nowego domu trafi Czarnulka, która przebywa pod skrzydłami Azylu od kilku dni. w sobotę w Azylu odbyło się spotkanie adopcyjne, podczas którego mała zdobyła serce swojej przyszłej opiekunki. dzisiaj doc ocenił stan zdrowia króliczki jako bardzo dobry (z komentarzem, że dawno nie widział takiego królika z Azylu :P), a tym samym mała otrzymała zielone światło :) w najbliższym czasie króliczka zostanie poddana zabiegowi sterylizacji.
dla równowagi (o której w zasadzie trudno mówić w Azylu :P) dzisiaj przyjęłyśmy do Azylu pięknego i zdrowego królika ze Złotowa. oto on :)
wkrótce kastracja ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vymnSOcycS4/UhJYWLAhvkI/AAAAAAAADSk/clKMM-IQ6Fg/w386-h514-no/2013-08-19+18.14.17.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-7VT7LonMPKY/UhJYXVcJWvI/AAAAAAAADSs/JqUCT7JCN8E/w386-h514-no/2013-08-19+18.14.22.jpg)
oraz dostałyśmy zgłoszenie o małych króliku pozostawionym przy śmietniku, który będzie przebywał w DT u Weroniki :przytul
mały ma przeładowany żołądek.
(https://lh6.googleusercontent.com/-6Q4hrADHqto/UhJYau7D_FI/AAAAAAAADTE/wWj5jYmIae4/w685-h514-no/2013-08-19+18.16.12.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-OjZpkXJRvXg/UhJYbnIPy1I/AAAAAAAADTM/F5tcsIaPymc/w685-h514-no/2013-08-19+18.16.47.jpg)
Straszek został wykastrowany. miał też korektę zębów policzkowych.
Divi przeszedł zabieg usunięcia ropnia podskórnego.
u doc był też Karim, przebywający pod opieką doty :przytul oraz inni przybysze z zewnątrz ;)
w piątek doktor odwiedzi Azyl i już tradycyjnie przebada wszystkie króliki przebywające w Azylu, tj. między innymi te, które w ostatnim czasie nie wymagały żadnych kontroli.
piątkowa wizyta doc obejmie również oczywiście naszą siódemkę z Mosiny - wszystkie króliki muszą być odizolowane od innych jeszcze przez 1,5 - 2 miesiące...
poza tym czują się dobrze :)
Majeranek (4)
(https://lh5.googleusercontent.com/-LTQ8ZNnKds0/UhIbF0xmTrI/AAAAAAAADKo/lEuYXYJAKgA/w772-h514-no/DSC04123.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zS3iqblDFYI/UhIbJYs51eI/AAAAAAAADK4/yTPIyzV7Wus/w772-h514-no/DSC04125.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eZQ9_rFM3EM/UhIbKzLCh5I/AAAAAAAADLA/qejRUuZx1HM/w772-h514-no/DSC04126.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QBRY87_A_rg/UhIbQNCts_I/AAAAAAAADLY/4MnSbZk8Fsg/w772-h514-no/DSC04132.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BYjB_Ul3l_w/UhIbU8aehLI/AAAAAAAADLw/H8XamslS33E/w772-h514-no/DSC04140.JPG)
z Maggie (7)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nApzWvz-Kd8/UhIbOSkF14I/AAAAAAAADLQ/qu-JWlesf_8/w772-h514-no/DSC04130.JPG)
Lubczyk (5) wciąż "najgorszy" i wciąż marudny, ale jedzący ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-97Z1wn1yRH8/UhIbR1KmzWI/AAAAAAAADLg/TIU_fg9V-LY/w772-h514-no/DSC04134.JPG)
teraz już głównie lubczykowy nos jest niewyjściowy :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-5PGcy-fNeKI/UhIbTv0i-AI/AAAAAAAADLo/iNGms75oxe4/w386-h514-no/DSC04137.JPG)
Lebiodka (6)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rM4VOQfDInI/UhIa3deKNBI/AAAAAAAADJk/jpl3ecrvxCU/w772-h514-no/DSC04108.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-saCUxvmu1lU/UhIa5KLYvMI/AAAAAAAADJo/4CAkbXaHCKY/w772-h514-no/DSC04109.JPG)
apetyt dopisuje. rodicare cieszy się uwielbieniem (rzecz jasna wszystkich poza Lubczykiem, bo on musi być inny :]). wszystko znika w zastraszającym tempie ;)
***
apetyt dopisuje również naszej słodkiej stonce ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cZzxXb2iU1U/UhIbkKrGP_I/AAAAAAAADM4/xtj_xVTPHJw/w772-h514-no/DSC04163.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-mz1oaTXZEqU/UhIbl_-PmhI/AAAAAAAADNA/oTaWWvSEE_I/w772-h514-no/DSC04164.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DyNXEk54Gb8/UhIbn7yeTKI/AAAAAAAADNI/3mLiFiDDtxs/w772-h514-no/DSC04165.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PTPFy_ty1k4/UhIbpnsvf5I/AAAAAAAADNU/Utt7q0gbhTI/w772-h514-no/DSC04166.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wQ0E05fBrI8/UhIbvgpbw3I/AAAAAAAADN0/QWrewW9H__A/w772-h514-no/DSC04171.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Q4Ys2si3USQ/UhIb0YFKGEI/AAAAAAAADOI/yF_mjEUjBNg/w772-h514-no/DSC04174.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-SiRoull4yCM/UhIb38OTAlI/AAAAAAAADOY/SIad_4CnVNs/w772-h514-no/DSC04176.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jb6AP7FGuwk/UhIb5BWBRTI/AAAAAAAADOg/nKDRpG1I_u0/w772-h514-no/DSC04177.JPG)
szukamy pilnie transportu dla Vekity do jej nowego domu we Wrocławiu :bukiet
***
Yuki (Ethel - siostra Pachino) pozdrawia z nowego domu (tj. przesyła wakacyjne pozdrowienia, ponieważ wraz ze swoją opiekunką, postanowiła odpocząć od zgiełku miasta :))
(https://lh5.googleusercontent.com/-k-o11xS3Il4/UhJX_nbbjBI/AAAAAAAADQo/zoCpuUSkoQQ/w343-h514-no/IMAG0826.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-RcSnqTTOeRE/UhJYB1tUeTI/AAAAAAAADQw/IYZZc7jqkBY/w770-h514-no/IMAG0835.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nidlphOTqa4/UhJYECUjrLI/AAAAAAAADQ4/jb79bgX53eQ/w770-h514-no/IMAG0836.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0eVRMBa4qyI/UhJYJGuiRqI/AAAAAAAADRY/UWO99M36ApE/w770-h514-no/IMAG0857.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4B5bo6Tcc3w/UhJYJxb5LiI/AAAAAAAADRU/LSZOBlB9Ses/w574-h373-no/IMAG0866.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vUGNErtwwt8/UhJYK1ilkvI/AAAAAAAADRk/k48aV4rtnQU/w770-h514-no/IMAG0876.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-SmVmeVFTSNU/UhJYMjfN2ZI/AAAAAAAADRo/UYMdAeX5IwA/w770-h514-no/IMAG0884.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-8GV0gFwe_IY/UhJYONTRAuI/AAAAAAAADR0/zbHlJTMXEx8/w770-h514-no/IMAG0886.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_BSnn5Dr3Bg/UhJYPk4Sd7I/AAAAAAAADR4/BNJaMkEzcy8/w770-h514-no/IMAG0890.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4AbIn1eDG6Q/UhJYS7DZYGI/AAAAAAAADSM/Mx2TPO4Vh3U/w770-h514-no/IMAG0895.jpg)
Merlin - nasz malutki Merlin, odebrany od terrarysty w Warszawie 2 lata temu również przypomina o swoim istnieniu wprost z DS :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vYGnv-d094M/UhJX7Lpj8MI/AAAAAAAADQY/HiRlj7tf6GY/w685-h514-no/P7291916.JPG)
zdj. Troisa cudowne, dziękujemy :bukiet
***
na koniec informacja najważniejsza. dzisiaj zapadła decyzja o tym, że króliki z Częstochowy trafią pod opiekę Fundacji i przyjadą do Azylu.
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15976.msg474792/topicseen.html#msg474792
czego potrzebujemy? :P wszystkiego ;)
domy tymczasowe - każde wolne miejsce w Azylu jest na wagę złota!
środki finansowe na leczenie...
środki finansowe na utrzymanie królików - jedzenie - siano, zioła, granulat, pellet, podkłady higieniczne! (bardzo ważny punkt - w tym tyg. będę składać zamówienie na podkłady za kwotę ok 500 zł - ostatnio zamawiałyśmy 93 op. po 5 sztuk za kwotę 400 zł, ale króliki z Mosiny w błyskawicznym tempie wyczerpały nasze miesięczne zapasy)
w sb. musimy pojechać po króliki. szukamy samochodu dostawczego...drugim samochodem (osobowym) pojedziemy my.
biorąc pod uwagę codzienną il. pracy w Azylu i rolę jaką pełni na co dzień, wszystko to wymaga gigantycznego nakładu pracy i doskonałej logistyki. możemy to ogarnąć, ale bez wątpienia będziemy potrzebowali bardzo Waszego wsparcia.
kontakt w sprawie domów tymczasowych i pomocy innego rodzaju:
fundacja@azyl.torun.pl
dary rzeczowe można wysyłać na adres:
Schronisko dla Zwierząt w Toruniu
Azyl dla Królików
ul. Przybyszewskiego 3
87-100 Toruń
dane do przelewu, dostępne są na naszej stronie internetowej :]
www.azyl.torun.pl
a teraz ręce na pokład...;)
-
Ethel! O Matko jak ona urosła! Czy mi się wydaje?
No po przyjeździe nowych azylantów będzie niezły kocioł :D Takie to wszystko kudłate i śliczne. Ciekawi mnie bardzo w jakim są stanie jeśli chodzi o zdrowie, nie o wygląd. Mam nadzieję że będzie dobrze! Musi!
-
czekamy na ciebie Vekiciu :)
-
Jeszcze chwila i Maylo będzie u Pani Małgosi :-)
-
Aaaa a nowy ma u mnie ksywe CZUPUREK przez tą fajowa grzywe. Był u nas przez kilka godzin dzisiaj i powiem że ciekawska i żywiołowa z niego bestia ;-)
-
Emilia tak - do kogoś z forumowiczów usmiech2 Madziu bardzo Ci dziękujemy bukiet
bardzo prosze o fotki z DT Abi :)
samo szczęście mieć taką cudną ,żywiołową tymczasowiczke :)
-
czekamy na ciebie Vekiciu usmiech2
Rok temu czekałam na taki sam transport :) Cieszę się, ze Wrocław się zakrólicza.
Nowy maluszek jest prześliczny :*:*:*:*
-
dobrze,że w adopcjach ruszyło, czy jest może aktywny na forum DT Fortunki?
-
Fortunka jak się nie myle jest u doty - z forum :)
-
Amant jest cudownie mieciutki i kochany :przytul Mycha póki co wacha z ogromnym zaciekawieniem i jakby lekkim stresem co to za tajemniczy towarzyszy się pojawił. Amant - a Amant niewzruszony... położył się :icon_lol
-
Amant - a Amant nie wzruszony... położył się icon_lol
Padłam ze śmiechu :)
A to uśmiech Luki - pozdrawiamy Azyl
(http://img153.imageshack.us/img153/3944/ntjr.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/153/ntjr.jpg/)
-
W Amancie zakochałam się od pierwszego wejrzenia, pewnie ma takie powodzenie że kolejna laska już go nie rusza :P
-
Ale pieszczoch z niego niesamowity, jak przestane głaskać to podsuwa łebek albo lizać zaczyna! Wystarczyło jemu 15 minut brykania po nowym domu, a raczej pokoju póki co i już wskoczył do mnie na kanapę :-) Kochany jest, lepiej niech Mycha pokocha Amanta miłością ogromną bo ja jego nie oddam nigdzie :-P
-
a z jakiej dzielnicy jestes? bo chętnie bym jeszcze
kiedyś Amancika zobaczyła :D
-
Fordon :-) Jak tylko się zaaklimatyzuje na dobre to zapraszamy na kawę :-)
-
no to daleko mieć nie będę, też Fordon :P To mój Tuptuś będzie miał kumpla w okolicy ;)
-
Kumpla i kumpele :-)
-
czy widzicie wątek oddam stworzony dla Fundacji bez logowania? :] czy poza zalogowanymi osobami nikt z zewnątrz nie może w tej chwili czytać wątku królików z Azylu?
-
(http://imageshack.us/a/img266/6463/1kfd.jpg) ja bez logowania to widzę tak - czyli nie widzę :P
-
Ja widzę to samo czyli ,,oddam'' brak :oops:
-
U mnie też bez zalogowania nie da się zobaczyć wątku Azylu.
-
Wątek został "zakamuflowany" ze względu na wątek OTOZ animals - dostaliśmy prośbę o nie udostępnianie wątku Gościom forum. Dzial Azylu już jest widoczny dla Gości, wątek OTOZ animals jednak zostanie w związku z tym przeniesiony do niewidocznego działu.
W porozumieniu z Magda85 przesuwam wątek OTOZ Animals do wątku Hyde Park
-
Lubczyk i Lebiodka w duecie :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6z1QdmsZiO4/UhOskizVeFI/AAAAAAAADTs/pnvqpHHrPNQ/w772-h514-no/DSC04191.JPG)
Lubczyk jest wyjątkowy. Tufi wrócił. oby tylko na długo.
(https://lh4.googleusercontent.com/-TVKbvKxPEgs/UhOssn8BxLI/AAAAAAAADUM/zwebPjfialI/w772-h514-no/DSC04196.JPG)
ktoś musi rozpakować zakupy :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-FfAFuSLA99g/UhOtJ5fnfRI/AAAAAAAADV0/bHqCZB8_aQ4/w772-h514-no/DSC04213.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mQo777mvzvY/UhOtL7FcaiI/AAAAAAAADWA/h92l8Y6o09U/w772-h514-no/DSC04214.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_Sf4YXKiSc0/UhOtR0NW3-I/AAAAAAAADWY/FhweuT_VlFg/w772-h514-no/DSC04217.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/--Gwi_O_YJVc/UhOtWJO3STI/AAAAAAAADWs/rY8rQkATf8M/w772-h514-no/DSC04222.JPG)
Lebiodka już z pełnym brzuszkiem, odpoczywa :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-rsbxpE5N4jk/UhOtEI9M7OI/AAAAAAAADVc/ZtWePqsGcHM/w772-h514-no/DSC04208.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BAyvzOuqYVQ/UhOsvBCuCQI/AAAAAAAADUU/gNMm9Ca5lcA/w772-h514-no/DSC04197.JPG)
Majeranek jest w bardzo dobrej kondycji. jeszcze tydzień temu miał ciężkie zapalenie płuc, a dzisiaj potrafi robić piruety w powietrzu :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-alWtuHXaVAc/UhOs67puKdI/AAAAAAAADU8/3q-OwMZKI30/w772-h514-no/DSC04204.JPG)
***
Keyen i Vekita
(https://lh6.googleusercontent.com/-cNLDEu09rsw/UhOvDHeNgRI/AAAAAAAADd0/1u8zDLs0NbQ/w772-h514-no/DSC04320.JPG)
Keyen dzisiaj nie ma już grzybicy. jest pięknym, sympatycznym królikiem, dla którego szukamy nowego domu :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cJqUjov27Ko/UhOvEb9uKlI/AAAAAAAADd8/ezsK8f3fDko/w772-h514-no/DSC04321.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qK8Rgo4I2gE/UhOvGCVnzaI/AAAAAAAADeI/0U37Q65AHx4/w772-h514-no/DSC04322.JPG)
uwielbia jeść, dlatego w Azylu nie może brakować zdrowych pyszności ;)
(http://hhttps://lh3.googleusercontent.com/-UJoBT5qFHc8/UhOtaknQLvI/AAAAAAAADXA/o-FI-Oqs5DQ/w772-h514-no/DSC04225.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-McQVWLWFCEw/UhOtcEN9IEI/AAAAAAAADXE/o6SgB889crU/w772-h514-no/DSC04226.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-h_IQZipSc_g/UhOtdm_y1uI/AAAAAAAADXM/ht4smkEHnRw/w772-h514-no/DSC04229.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tRmR1cbt2Jk/UhOtjjczWFI/AAAAAAAADXs/Y7qwiWGFg1I/w772-h514-no/DSC04233.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nellIr7io_0/UhOtk4qtWaI/AAAAAAAADX0/dbxc6QwSwho/w772-h514-no/DSC04235.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MSa58-tw3nM/UhOtnXusqkI/AAAAAAAADX8/pTO4Pg38zHY/w772-h514-no/DSC04236.JPG)
Kendra na wybiegu jest innym królikiem. widać u niej ogromny postęp w zachowaniu - nie jest już takim wystraszonym królikiem.
dla Kendry szukamy domu stałego lub tymczasowego :bukiet
(https://lh3.googleusercontent.com/-kmZP9B4S6no/UhOtqpfAcWI/AAAAAAAADYM/-nGy5c1mEoA/w772-h514-no/DSC04238.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hVcnNVHeu_Y/UhOtrwo7n1I/AAAAAAAADYU/RnVYr3noVHQ/w772-h514-no/DSC04239.JPG)
w wersji rysunkowej
(https://lh4.googleusercontent.com/-K0D1GCtS8oE/UhOvAKJHXLI/AAAAAAAADdg/kkIOziV9UYY/w772-h514-no/DSC04317.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-7uAm1ammh4s/UhOvBgFQkPI/AAAAAAAADdw/W6rF_aKbSIg/w342-h514-no/DSC04319.JPG)
Soti przyjechała do Azylu z Warszawy wraz z Kendrą - czas już na dziewczyny ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-401Kqr3lJsY/UhOuz4BJ7zI/AAAAAAAADck/rDJTPPCz6eM/w772-h514-no/DSC04306.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dkAQ6TmkGNw/UhOu038b18I/AAAAAAAADco/uCfPOI55kXc/w772-h514-no/DSC04307.JPG)
brakuje tylko prawdziwego cygara
(https://lh3.googleusercontent.com/-7iV3IY8ZXZU/UhOu3y9KlFI/AAAAAAAADc4/_-HXdGh7bRs/w386-h514-no/DSC04310.JPG)
Matylda jutro popołudniu będzie w Warszawie - Kasiu :bukiet
(https://lh6.googleusercontent.com/-_JPu1STrYWI/UhOvHRb8slI/AAAAAAAADeM/lg2lu-rj7ss/w772-h514-no/DSC04324.JPG)
Zidane jest małym świrem. mam nadzieję, że problemy zdrowotne ma już za sobą :) udało nam się wyjść na prostą. za jakiś czas musimy go wykastrować :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-MsgD9QcDGQA/UhOtuYYT2iI/AAAAAAAADYc/pfssOazyFd0/w772-h514-no/DSC04241.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-UAw8yACgC0g/UhOtw4ct_KI/AAAAAAAADYk/Dc1EakUDMcM/w772-h514-no/DSC04243.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-I_3e62EYTj4/UhOtzkAOzbI/AAAAAAAADYs/MVc1zHTmelE/w772-h514-no/DSC04244.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-CPxK-TD6c3w/UhOt5J0TmfI/AAAAAAAADY8/xpTOUZssMFI/w772-h514-no/DSC04246.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Nq7nxymStWY/UhOt7FOaenI/AAAAAAAADZE/KeC38aFdjUY/w772-h514-no/DSC04247.JPG)
Riza jest wyjątkowa - bardzo delikatna, odrobinę wycofana. przyjechała do nas wraz z innymi królikami w wyniku interwencji w Pile.
dzisiaj jest zdrową króliczką w pełni gotową do tego, aby opuścić Azyl.
(https://lh5.googleusercontent.com/-9FnEWCoFRGE/UhOuLyQhQXI/AAAAAAAADZ8/iz_de4-PTp4/w772-h514-no/DSC04255.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DV6dlvfhv5M/UhOuQ5nHIPI/AAAAAAAADaM/_cL6kvzu8wI/w385-h514-no/DSC04256.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-boqieQ31VAo/UhOvSjIJJiI/AAAAAAAADe8/Vxh9OculQU0/w772-h514-no/DSC04336.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-w697Qe4Bjl8/UhOvWhkQAmI/AAAAAAAADfM/j9U3eBE80Rg/w772-h514-no/DSC04338.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FZAXGMI-PiU/UhOvaB-kjZI/AAAAAAAADfc/o3E2FJ_bHjs/w772-h514-no/DSC04340.JPG)
Pesteczka - po prostu Pesteczka :P charakterna panna, która naprawdę nie ma w sobie już nic z "biednego" królika jakim była ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qjT76Mm_xZM/UhOveCbp8FI/AAAAAAAADfs/ESko-cCvNaM/w772-h514-no/DSC04344.JPG)
***
dzisiaj do nowego domu trafiła Priya, która od razu zdobyła serca swoich opiekunów ;) udało nam się po raz kolejny idealnie dobrać królika do jego domu :P - koty, pies? Priya nie ma takich problemów - jest u siebie :)
Azyl opuścił też Nesquik :bukiet
(https://lh6.googleusercontent.com/-eVeHP8JPPok/UhOvJlAHOHI/AAAAAAAADeU/8gE3IcgdUJo/w772-h514-no/DSC04326.JPG)
Fusia czuje się już doskonale w swoim domu tymczasowy :)
jutro wrzucę zdj. z nowych domów - uwielbiam to, że bez względu na to, jak jest trudno, tyle królików znajduje wspaniałe domy - ostatnie dni są pod tym względem również magiczne :) mnóstwo pozytywnych emocji, ludzi - najlepsze wynagrodzenie za naszą codzienną pracę :)
-
Widać, że "mosiniaczki" mają się coraz lepiej :) Nawet futerko zaczyna coraz ładniej wyglądać :) Cała reszta azylowych uszaków - piękna :)
-
wspaniałe wieści :) Króliki z Mosiny wyglądają coraz lepiej :) Inne uszaki też są ładne :)
-
Właśnie się dowiedziałam że Nesquik trafił do mojej koleżanki Oli :-D Super sprawa, cieszę się niezmiernie !
-
Ale na DT czy DS? :P
-
Stały :-)
-
Olu a jak tam Straszek po kastracji i królinka z ropniem?
-
Joel pozdrawia Was w nowym domku zaprzyjaźniony z sunią i dwiema świnkami morskimi. Nad przyjaźnią z królinką Pusią nadal pracujemy :)
(http://imageshack.us/a/img819/6913/61pz.jpg)
(http://imageshack.us/a/img694/6642/v7j3.jpg)
(http://imageshack.us/a/img542/5251/xedn.jpg)
Polubił już Meisunię, która Go bardzo ciepło przyjęła ;)
(http://imageshack.us/a/img838/623/3m89.jpg)
Ze świnkami też ma dobry kontakt
(http://imageshack.us/a/img191/743/4mem.jpg)
(http://imageshack.us/a/img4/7128/hrgr.jpg)
Dodam, że wszystkie zwierzaczki oprócz Joela to dziewczyny ;)
-
No to co sie dziwic zedobry :P babiarz i podrywacz, a w dodatku mu sie poszczescilo i ma harem :D
Trzymam kciuki za milosc z pusia :)
-
bardzo prosze o fotki z DT Abi
samo szczęście mieć taką cudną ,żywiołową tymczasowiczke
ok :niegrzeczny :pokoj:
-
ok niegrzeczny icon_peace
Abisia będzie u Ciebie ,no super :hura:
dziewczyna uwielbia biegać i ostrzegam Madziu że wysssoko skacze.... :niespodzianka była u nas kilka dni a już zdążyłam się o tym przekonać ;) prawie wylądowała za zagrodą (1 metr) u Daisy :crazy:
-
Nie było wcześniej okazji do przekazania niestety smutnych wieści odnośnie jednego z uratowanych przez nas w maju małych dzikusków... :(
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZtabooTQhXk/UhUQ7DE3zAI/AAAAAAAABSc/zKGNqXNs5OE/s400/IMG_6685.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-N7hGOeCuV80/UhUQ_KRAlpI/AAAAAAAABSk/LM07CfaQz1M/s400/IMG_6686.JPG)
Espi - nasza mała kruszynka pokicała w piątek za tęczowy most.... Wszystko stało się tak nagle, przez weekend nie było możliwości żeby zrobić sekcję :(
Była z nami zdecydowanie za krótko... tyle walki, tyle poświęcenia, tyle wdzięczności z jej strony i miłości, którą okazywała swoim opiekunom na każdym kroku.... Takie historie niesamowicie bolą i najgorsze, że nie tylko nas, ale w tym przypadku mały Repley, który został sam, też bardzo cierpi, wciąż szuka swojej siostrzyczki....
Pilnie musimy znaleźć dla małego dom w którym miałby towarzystwo innych uszatków, widać, że teraz najbardziej tego potrzebuje....
Madziu, Janku - bardzo Wam współczuję, mi samej jest bardzo ciężko pogodzić się z odejściem małej Espi bo z tymi maluchami byłam wyjątkowo mocno związana.... Trzymajcie się proszę i jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za wszystko co dla nich zrobiliście i za to, że Repley ma jeszcze kogoś do kochania :*
-
w Azylu totalny zawrót głowy. o ile codziennie funkcjonujemy na maksymalnych obrotach, to obecnie zostały dwukrotnie zwiększone :P a to dopiero środa :]
ale czas na kilka informacji wprost z Azylu
jutro do DT w Poznaniu jedzie Abi - Magda :bukiet
Migotka również opuści Azyl i trafi pod opiekę doty :przytul
Riza jako swój dom tymczasowy wybrał dom adopcyjnego Czekoladusia - Monika :przytul
Straszek zagości w DT u naszej Ani :* (Straszek w tej chwili jest jednym z naszych adopcyjnych priorytetów, dlatego zachęcamy do jego adopcji :) to królik o wspaniałym charakterze. wyleczony. wykastrowany. w pełni gotowy do adopcji)
c.d. n.
poza tym jutro wieczorem czeka nas standardowa wizyta u doc, a w pt. rano wizyta doc w Azylu ;)
Mosiniaki bez zmian. mam nadzieję, że w pt. doc będzie z nich zadowolony.
Lubczyk jak co dzień mi towarzyszy ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Uo_yEHBQ-Go/UhUSZCvBmfI/AAAAAAAADgQ/wnP0dpKEtwE/w772-h514-no/DSC04350.JPG)
***
Magda :przytul gdyby nie Ty, Espi i Repley w ogóle nie zaistnieliby w niczyjej świadomości. pamiętam dokładnie ten dzień, kiedy trafiły do Azylu i kiedy wydawało się, że nie mają najmniejszych szans... :przytul:
-
http://instagram.com/p/dSM5VMu1x0/ a tak Amant rozgościł się w nowym domu (i na kolanach nowych właścicieli) :D
-
Matylda już w DT ;) jednak będę za nią tęsknić :(
(http://imageshack.us/a/img707/3073/vcdh.jpg)
-
Dziś (czwartek) w "Nowościach" na s. 6 będą zdjęcia 7 kandydatów na tymczasowiczów (z tego, co widzę, to niektórzy już znaleźli DT).
-
Espi kicaj maluszku za TM smutny_krolik :swieca:
-
Malutka Espi, kicaj szczęśliwie za TM
- :( Tyle smutku już od rana :(
-
Espi kicaj szczęśliwie za TM.
-
Odejście Espi jest dla mnie mojej żony tragedią osobistą. Ta wiadomość nas po prostu zdemolowała. Wspominamy dni kiedy wyła z braciszkiem u nas - karmienie strzykawką, masaże brzuszków, marudzenie przy podawaniu Espumisanu (stąd imię :). Naprawdę mieliśmy nadzieję, że tylko świetlana przyszłość czeka te maluchy. Teraz martwimy się o Ripleya - może ktoś da mu dom z inną parą kochających uszu. Wielkie uściski i podziękowania dla Branwen i jej męża - jesteście wielcy i też musieliście przejść przez traumę. Teraz trzeba znaleźć Uszy dla Ripleya. Żegnaj Espi!
-
Pociesza mnie trochę los naszej charakternej "krówki" Matyldy! Najczystszego królika jakiego mieliśmy możliwość gościć w naszym domu! Niech jej się wiedzie!
-
Malutka Espi :( kicaj radośnie za Tęczowym Mostem :(
-
Biedniutki Ripley został sam bez siostrzyczki. Przydałoby mu się towarzystwo drugiego maluszka takiego jak moja Lilka. A mała ma obecnie dość paskudne wzdęcie. Dzisiaj była już druga wizyta u weta. Dostała 2 zastrzyki i lek do podania w domu no i espumisan. Nic do jedzenia tylko sianko i woda.
-
Abi jest już u mnie, dziękuję Tomkowi i Zuzi za przywiezienie mi jej do pracy :bukiet
Od razu zaczęła brykać i wpakowała mi się na łóżko :niegrzeczny
Siano zajada aż jej się uszy trzęsą :bunny: i pięknie linieje :DD
Dziękuje, że mimo to, że nie mogę jej długoterminowo pomóc spędzę z czekoladką kilka niezapomnianych chwil :bukiet
Pozdrawiam z Poznania :DD akuku
(http://imageshack.us/scaled/large/834/yunl.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/834/yunl.jpg/)
Pyszne :DD
(http://imageshack.us/scaled/large/571/ip1y.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/571/ip1y.jpg/)
-
Abi :zakochany: :heart
-
Od razu zaczęła brykać i wpakowała mi się na łóżko niegrzeczny
tak piruety na łóżku to dziewczyna uwielbia :)
-
dzisiaj u doc było wiele adopcyjnych królików Błękitek i Paliczka, Lalita, Marie, Momo, Pachino, Petitka, Rychło - w większości króliki z domów stałych, ale również tymczasowych. wszyscy z różnych powodów, a wśród nich Hugo.
dawno nie poczułam chyba takiego bólu jak dzisiaj, który w pomieszaniu ze zmęczeniem daje mieszankę wybuchową. Hugo schudł. je, robi bobki, ale schudł. ma ropień umiejscowiony pod brodą, który nie wygląda jak ropień, ale jak proces nowotworowy. jest bardzo twardy, zaatakował żuchwę. sytuacja bez większego wyjścia. trudno mówić nawet o operacji, bo umiejscowienie tego ropnia jest dramatyczne.
w pon. doc otworzy ten ropień, chociaż u Hugo sama narkoza jest ogromnym ryzykiem.
Dorota :przytul strasznie mi przykro...dziękujemy Ci za wszystko :przytul
Hugo jest tak delikatnym, kochanym królikiem. liże po rękach, przytula się i patrzy na człowieka tak, że na myśl o tym, co się dzieje, pęka serce.
nie tak miało być.
***
jutro od rana doc będzie w Azylu. zbada między innymi naszą siódemkę z Mosiny. u Lubczyka nie podoba mi się to, że zadziera głowę do góry (chociaż nie otwiera pyszczka przy oddychaniu, jest kontaktowy i je. tylko czeka na dostawę dobrej zieleniny).
***
dzisiaj do DT pojechały Abi i Riza :przytul
Vekita jest w tej chwili w Poznaniu, ponieważ z Poznania powinnyśmy znaleźć szybszy transport do Wrocławia :bukiet
Kangusia najbliższe 7 dni spędzi pod opieką Konrada - w przyszłym tyg. jedzie do nowego domu w Szczecinie :bukiet
Divi opuścił dzisiaj Azyl i zamieszkał we wspaniałym domu w Gdyni, skąd przyjechali po niego nowi opiekunowie :przytul miejmy nadzieję, że za jakiś czas zaprzyjaźni się z koleżanką.
opiekę nad Fortuną dzisiaj przejęła Weronika, a jutro Dorota przejmie Migotkę oraz Keyena i Tilię :przytul
dla Wolfiego szukamy transportu z DT do domu stałego w Poznaniu :bukiet
jutro mamy 2 kolejne spotkania adopcyjne. z domów stałych i tymczasowych płynie mnóstwo dobrych wiadomości. Nesquik jest zachwycony nową piękną klatką, zrobionymi dla niego zabawkami etc., więc musimy przetrwać to, co przed nami, a z każdym dniem tempo będzie coraz większe.
-
Hugo mój kochany .......nie nie nie :( nie wolno tak ;(
-
Czyżby Vekita znalazła sobie domek stały? To cudownie! :D A Tilia i Keyen do DT, rozumiem? Będzie mi brakować oglądania potrójnego "pasożyta", który tak zajadał ze smakiem, ale cieszę się ich szczęściem! ^^
Hugo, walcz, bądź dzielny! Oby zakończyło się to szczęśliwie :(
-
Espi :( :swieca: Hugo chłopaku ....!!!!! :blaga:
-
Właśnie dziś myślałam o Hugonku, miałam zapytać, co u niego... Trzymam kciuki, mały kochany fajterku :*
Dobrze, że tak się z adopcjami i DT ładnie kręci :)
-
Moja mała kruszyneczka , mam nadzieje ,że szybciutko przyjedzie do Wrocławia :)
Vekita jest w tej chwili w Poznaniu, ponieważ z Poznania powinnyśmy znaleźć szybszy transport do Wrocławia bukiet
-
Vekita właśnie zażera śniadanko i pozdrawia z "domu przejściowego" w Poznaniu.
-
dzisiaj u doc było wiele adopcyjnych królików Błękitek i Paliczka, Lalita, Marie, Momo, Pachino, Petitka
Mam nadzieję, że Petitka nie pochorowała się ??
-
Uszolubni! Pomocy! :oops:
Byłam dziś w sklepie Nerro w CH Bielawy i zaniepokoiły mnie dwa króliczki - pierwszy wielkości pięści (!) miał zaropiałe oczka i otwierał je jakby tylko do połowy, drugi trochę większy też miał coś na lewym oku, po którym lizał go jeszcze inny królik. Gdyby ktoś bardziej doświadczony i lepiej orientujący się był w okolicy, to proszę, żeby zajrzał do tego sklepu. Na punkcie swojej króliczki jestem przewrażliwiona i często panikuję bez potrzeby, i mam nadzieję, że w przypadku tych króliczków będzie podobnie, ale spałoby mi się lepiej, gdyby ktoś z Was rzucił na nie okiem...
-
Bonsai (który przebywa w DT u Kasi :przytul) - płuca czyste, ale znowu doszło do silniejszego zmętnienia rogówki (dla przyp. Bonsai to dziecko Hugo i w wieku ok 4 miesięcy miał objawy e.c. a dodatkowo przyjechał z paciorkowcem, stąd silne zapalenie płuc, z którego udało nam się wyjść po silnej antybiotykoterapii i podaniu autoszczepionki). dodatkowo u Bonsai lekko łzawią oczy, dlatego w najbliższym czasie zrobimy mu rtg głowy. Bonsai ma bardzo słabe geny, ale za to ma cudowną opiekę i wygląda rewelacyjnie.
u Koko problem stanowi wysięk z oka. Koko trafiła do nas z tym problemem. rtg wykazało przerośnięte korzenie. w wyniku korekty zębów wszystko się uspokoiło, ale teraz wróciło. w przyszłości kolejny zabieg z ewentualnym usunięciem 1-2 zębów. poza tym Koko wygląda i czuje się bardzo dobrze :)
Kurt - w pon. zabieg :/ zęby policzkowe po prawej stronie do korekty, a po lewej stronie (tam, gdzie usunięte jest oko) pozostałe zęby do usunięcia. w miejscu oczyszczania ropnia gromadzi się więcej ropy, a w pyszczku jest dużo śliny i na wierzchołkach zębów nadal utrzymuje się ropa, dlatego musimy tam zrobić ostateczny porządek. na szczęście Kurt czuje się bardzo dobrze. nie jest królikiem wyniszczonym, a wręcz przeciwnie ;)
Migotka - przed nami zabieg usunięcia dużego płatu powieki oraz jej podwiązanie, a przy okazji korekty zębów (po prawej stronie jeden ząb krzywo rośnie). dodatkowo będziemy u niej stosować sztuczne łzy, aby po zabiegu oko nie wysychało.
Pufcianiestety została zakwalifikowana do zabiegu usunięcia zębów. dodatkowo w pon. zrobimy autoszczepionką. u Pufci sama korekta zębów trzonowych (przerośnięte korzenie) również nie pomogła i tak jak w przypadku Kurt u Pufci mamy połączenie na linii oko - nos - zęby, a tym samym Pufcia jest królikiem, który może mieć problem z ropniem zagałkowym.
Zidane jest w świetnej formie. chłopak wyszedł na prostą, a dodatkowo już wkrótce trafi do nowego domu w T. jesteśmy już po spotkaniu adopcyjnym.
generalnie oddział chirurgii szczękowej ;]
Devi, Fragola, Pesteczka etc. bez zmian.
Mosiniaki - oby szczęśliwa siódemka ;)
Kminek (1) - stan bardzo zadowalający. płuca i oskrzela czyste :) od jutra bez antybiotyku.
Tymianka (2) - stan bardzo zadowalający. płuca i oskrzela czyste :) od jutra bez antybiotyku.
Melisa (3) - stan bardzo zadowalający. płuca i oskrzela czyste :) od jutra bez antybiotyku.
Majeranek (4) - stan bardzo zadowalający. płuca i oskrzela czyste :) (jeszcze przez 5 dni marbocyl. uszy bez zmian, a u Majeranka wszystko było w fazie rozwojowej.
Lubczyk (5) - lepiej, ale tradycyjnie najgorzej :] nadal utrzymują się lekkie zmiany oskrzelowe oraz lekkie zmiany w górnych partiach płuc. mamy też problem z górnymi drogami oddechowymi, ale to ma zw. z potężną martwicą, która pokrywa nos i blokuje dopływ powietrza. za jakiś czas Lubczyka czeka najprawdopodobniej zabieg usunięcia martwicy (jego nos tak jak w przypadku Maggie i Lebiodki został przeżarty przez ropę) i co najgorsze :/ zabieg korekty, jeśli nie usunięcia zębów. przed nami zdj. rtg. Lubczyk ma fatalne zęby i niestety wygląda jak królik, który może mieć problemy z ropniami. trudno uwierzyć w to, że jest taki młody. ma też zupełnie inną sylwetkę niż inne. chociaż w tej chwili apetyt mu naprawdę dopisuje i dzisiaj od samego rana był głodny, przyrost masy mięśniowej jest u niego mniejszy niż u reszty.
podsumowując, przed nami jeszcze długa droga. może być bardzo różnie, ale to, że Lubczyk żyje i znajduje się w takiej kondycji to i tak cud. może uda nam się zrobić jeszcze więcej. w pon. wprowadzamy zupełnie nowy antybiotyk, dotąd jeszcze niestosowany.
gdyby ktoś miał pole brokułów i natki pietruszki (koperek i cykoria też mogą być), to Lubczyk chętnie tam zamieszka :P
Lebiodka (6) - lekkie zmiany oskrzelowe i tak jak w przypadku Lubczyka wprowadzamy nowy lek. poza tym jest naprawdę dobrze. zmiany na uszach to już w tej chwili tylko strupy, które odpadają.
Maggie (7) - stan bardzo zadowalający. płuca i oskrzela czyste :) jeszcze przez 5 dni marbocyl. u Maggie martwica co do zasady odpadła już od nosa, ale nos już zawsze będzie zniekształcony.
myxomatoza w regresie :)
***
jutro do domów tymczasowych trafią Apati (całkowicie zdrowa) i Hachi (po prawej stronie lekko wykrzywione zęby policzkowe, do kontroli za jakiś czas) oraz Koko, która zostaje w Toruniu :)
***
zapraszamy serdecznie do udziału w licytacji domków wykonanych na rzecz Azylu, która trwa do g. 20 :)
http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/156497645
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/forum/viewtopic.php?p=56058#56058
tylko dotychczasowy koszt leków dla Mosiniaków to 1100.52 zł (lydium, zylexis, oxywet, marbox, gentamycyna) + interferon 594 zł
zachęcamy też do wsparcia królików z Azylu poprzez zakupy w uszatkowo.pl
***
stryjenka, sprawdzimy sytuację w nerro :/
po_sąasiedzku, Petitka ma katar.
-
same dobre wiadomości! :)
No może oprócz tej o kosztach leczenia.... ;-)
-
Super...w Toruniu niemożliwe staje się możliwe ;)
Koszty porażające, ale ....nie takie problemy się udawało rozwiązać.
Trzymam kciuki za chorowitków :)
-
Vekita właśnie zażera śniadanko i pozdrawia z "domu przejściowego" w Poznaniu.
Proszę wycałować i wygłaskać kruszynkę :) my tutaj czekamy na malutką
-
Nie pamiętałam, że Bonsai jest synem Hugonka :) A jak się czuje Huguś? :/
-
Dzisiaj nad ranem odeszła nasza malutka Lila. Od wczoraj była w Bytomiu pod opieką dr. Marty B. Pani doktor walczyła o nią długo. Musiała już podać morfinę. Lilka odeszła we śnie. Ból ból ból w sercu i pytanie czemu. Była z nami zaledwie 2 tygodnie. Jednak Pan nie jest sprawiedliwy. Ja z córką przeszlyśmy w zyciu już za wiele i nie wiem czemu. Zabiera nam znowu kogoś kogo kochałyśmy. LILUŚ kto mnie będzie lizał po twarzy i rękach.
-
Nie ma prawie dnia, który by nie przynosił bardzo smutnych wieści. Gagamor trzymaj się. Maleńka Lili kicaj szczęśliwie na Tęczowym Mostem.
-
Gogamor, Bardzo, bardzo Wam współczuję :( :przytul
Maleńka Liluś bądź szczęśliwa za TM :swieca:
-
Gagamor bardzo mi przykro z powodu Liluni :(
No niestety tak jest, że Pan zabiera tych najlepszych a patałachów zostawia na tym naszym zakichanym świecie. Jest to wszystko niesprawiedliwe, ale nic nie poradzimy... :(
Przesyłam dla was buziaki ode mnie i całej mojej gromadki domowników.
Kicaj Lilko szczęśliwie za TM! :swieca:
-
Bardzo mi przykro!
-
Ta mała baraninka tak mi przykro trzymaj się, :swieca:
-
:( ;(
-
Dzięki wszystkim za ciepłe słówka. Jest mi naprawdę ciężko córce również. Troche się uspokoje spojrze na mój pokój w miejsce gdzie stała klatka Lili i znowu ryk. A tak się cieszyłam ze mam baranka. Jeszcze Lilka była tak ciekawie umaszczona- tricolor. Zostały tylko fotki na fonie a ona malutka na długo długo w sercu.
-
Bardzo mi przykro Gogamor ...
-
Dzięki wszystkim za ciepłe słówka. Jest mi naprawdę ciężko córce również. Troche się uspokoje spojrze na mój pokój w miejsce gdzie stała klatka Lili i znowu ryk. A tak się cieszyłam ze mam baranka. Jeszcze Lilka była tak ciekawie umaszczona- tricolor. Zostały tylko fotki na fonie a ona malutka na długo długo w sercu.
Trzymaj się kochana, strata zawsze boli.... Tutaj każdy doskonale rozumie co czujesz.... Wypłacz się, to też pomaga... :glaszcze:
-
Gogamor mi również bardzo przykro, ale chciałam przypomnieć, że jest taki dział jak "Tęczowy most" i można tam założyć wątek królikom, które odchodzą. Serdecznie do tego zachęcam :)
Co do wiadomości z dnia dzisiejszego, Ola prosiła o przekazanie kilku informacji, ponieważ z Magdą wyjdą z Azylu bardzo późno... a w zasadzie bardzo wcześnie ;-) Pewnie nad ranem...
Ola, Magda i wspaniały kierowca :bukiet Właśnie są w drodze z Częstochowy do Torunia z królikami, o których było ostatnio tak głośno. Jeśli chodzi o ich sytuację prawną, to nie chciałabym, aby toczyły się tutaj jakieś dyskusje na ten temat. Ja mogę dodać od siebie tylko tyle, że Fundacja Azyl dla Królików na własny wniosek będzie sprawą w postępowaniu administracyjnym (które nadal jest w toku) oraz sadowym. Jak widać, króliki nie mogły trafić lepiej :-) Smutne jest to, że dla wielu osób, ważniejsza była sytuacja prawna od opieki nad królikami. Ja zawsze powtarzam, że u nas nie ma czegoś takiego jak "nie da się" ;-) To w naszej Fundacji lubię najbardziej ;-) Jestem pewna, że Ola powie więcej w temacie sytuacji prawnej, bo ja niestety się na tym kompletnie nie znam :P
Tak czy inaczej, tak jak wspomniałam, króliki są w drodze. Co za tym idzie, już teraz prosimy o pomoc w opiece nad nimi. Zarówno pomoc finansową, jak i rzeczową. Będziemy bardzo wdzięczni za wszelkie zamówienia składane przez www.uszatkowo.pl :bukiet Co jest potrzebne? Tak naprawdę wszystko.. Myślę, że najważniejsze są zioła, karmy ratunkowe, podkłady oraz akcesoria do klatek.
Leczenie... Tego boję się najbardziej.. przy takiej liczbie królików koszty leczenia będą OGROMNE :( Jeśli ktoś chciałby nas wspomóc, podaję numer konta:
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/forum/viewtopic.php?t=1963
Trzymajcie kciuki ;-)
-
Dzięki wszystkim za ciepłe słówka. Jest mi naprawdę ciężko córce również. Troche się uspokoje spojrze na mój pokój w miejsce gdzie stała klatka Lili i znowu ryk. A tak się cieszyłam ze mam baranka. Jeszcze Lilka była tak ciekawie umaszczona- tricolor. Zostały tylko fotki na fonie a ona malutka na długo długo w sercu.
Trzymaj się kochana, strata zawsze boli.... Tutaj każdy doskonale rozumie co czujesz.... Wypłacz się, to też pomaga... :glaszcze:
Bardzo współczuję.. :* Ale tak jak anetkas napisała - każdy Cię tutaj rozumie. Trzeba się wypłakać, wyrzucić z siebie te emocje.
-
Dziewczyny dostały z królikami tylko jedną klatkę, która się nadawała (100cm z Ferplastu).
To jak Wy je pomieścicie w Azylu? :(
Wiadomo chociaż mniej więcej w jakim stanie zdrowotnym są króliki?
-
Smutne jest to, że dla wielu osób, ważniejsza była sytuacja prawna od opieki nad królikami.
Ja też zauważyłam, że środowisko miłośników zwierząt troszkę za bardzo zwraca uwagę na drobiazgi zamiast się zjednoczyć i stworzyć mur przez który nieprzychylni nas ludzie sie nie przebiją. Zobaczcie jak się kryją i wspierają hodowcy i myśliwi, tworzą zwartą, jednolitą grupę i łatwo im atakować i dyskredytować zwierzolubnych. My też powinniśmy tworzyć jeden, zwarty front przeciwko złym ludziom, powinniśmy być jak pięść, jak tytanowa tarcza .... kurde no !!
-
Wiem na pewno o jednym króliku, który jak to powiedziała Ola jest "drugim Hugo", a co do reszty to niestety póki co nie wiem więcej. W tym temacie na pewno mogłaby wypowiedzieć się Sicca, która również była na miejscu :bukiet
Solvieg podpisuję się pod tym co napisałaś :przytul
-
hm.. tylko jedną klatkę .. żadna się nie nadawa .?? wiesz ja też posłałam .. nie wiedziałam , że muszą być z Ferplastu .. a poidełka , paśniki .?? nic nie wzięły ..??
-
Szczerze mówiąc nie wiem zbyt dużo o klatkach, więc się nie wypowiem :) Przepraszam, że wprowadziłam zamieszanie :)
-
W takim razie pozostaje jedynie czekać na powrót dziewczyn i wieści prosto od nich :)
-
Umilając oczekiwanie: dziewczyny pozdrawiają z trasy! ;-) Taki mały samochodzik :P
(http://img9.imageshack.us/img9/2017/5luq.jpg)
-
Wzielysmy to co dal nam OTOZ - z czego kilka i tak musimy odeslac bo naleza do OTOZU. Te ktore podarowali darczyncy konkretnie dla tych krolikow wzielysmy ale jest ich tylko kilka i sa male - chociaz do transportu idealne ;) wzielysmy 20 naszych transporterow ale to nie wystarczylo :] na szczescie samochod spelnil swoje zadanie i pomiescilismy sie idealnie :D Do celu mamy jeszcze 230 km - trzymajcie kciuki zebysmy szczesliwie dojechali - na miejscu juz czekaja na nas nasze wspaniale wolontariuszki no i... cala dluga i pracowita noc przed nami... :]
-
A ja oczywiście chcę podziękować również Madzi - Integrze i Damianowi oraz Graszce i Lucy za współpracę :bukiet
Na pierwszy rzut oka najpoważniejszy problem faktycznie ma ta samiczka, o której pisze Marta. Jest jeszcze parę z rankami na pysiu - czy od obgryzania krat czy od czego innego okaże się już wkrótce.. I ich i całą resztę poznacie już wkrótce.
A ze mną, tak jak mu obiecałam, przyjechał jeden uszak - o wdzięcznym imieniu Haszysz, dla przyjaciół Hasiek :DD
-
chciałabym przekazać, że z niecierpliwością czekamy z Weroniką na przyjazd uszaków. Przed nami ciężka noc, mam nadzieję, że wyrobimy się szybko i dziewczyny (Magda i Ola) będą mogły jak najwcześniej pojechać do swoich domów i położyć się do łóżeczka po ciężkim i pracowitym dniu :))
-
Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło jak najszybciej :)
-
Dziekujemy ale zostaniemy z Wami "do konca" :P na pomoc przybeda jeszcze Kasie i Ania wiec do switu damy rade :P Chcialabym jeszcze wspomniec o jednej waznej rzeczy - kroliki nikomu nie zostaly ukradzione - jest to bardzo istotna kwestia o ktorej wprawdzie nie bedziemy dyskutowac na forum bo to nie jest odpowiednie miejsce ale trzeba o tym wiedziec i pamietac :) wszystko co juz zostalo zrobione i wszystkie dalsze czynnosci beda podejmowane tylko zgodnie z prawem. A my jedziemy dalej - kroliki sa spokojne, mala z przekrzywiona glowka (wyglada jak mniejsza wersja Pachino ;)) siedzi z przodu na Oli kolanach - jest cudna :)
-
Jak Pachino?! :heart :zakochany: Coś czuję, że to będzie moja druga ulubienica :P
-
Uff króliki już w Azylu! Wrzucam trochę fotek na szybko, bo już późno (a może raczej wcześnie?:D) .. Azyl jest naprawdę magiczny - zmieścił króliki plus śpiącą Milenę i Weronikę:D
Jutro/Dzisiaj Ola zapewne napisze co i jak. W grupie jest największy królik jakiego w życiu widziałam:D ale najpiękniejszym królikiem na świecie nadal pozostaje Bonsai! :heart
(http://imageshack.us/a/img209/5670/4e5p.jpg)
(http://imageshack.us/a/img802/2838/bsou.jpg)
(http://imageshack.us/a/img41/2374/hhoy.jpg)
(http://imageshack.us/a/img38/4778/ll7u.jpg)
(http://imageshack.us/a/img191/9840/661u.jpg)
(http://imageshack.us/a/img405/2718/0fc0.jpg)
(http://imageshack.us/a/img17/8469/0w8p.jpg)
(http://imageshack.us/a/img41/4823/m092.jpg)
(http://imageshack.us/a/img266/5632/rruf.jpg)
(http://imageshack.us/a/img716/9562/32q8.jpg)
(http://imageshack.us/a/img38/456/7khd.jpg)
Królik z e.c. (nie wiem czy dobrze napisalam..:/)
(http://imageshack.us/a/img541/2523/6btn.jpg)
(http://imageshack.us/a/img197/8140/w6qz.jpg)
(http://imageshack.us/a/img209/3663/a5xj.jpg)
(http://imageshack.us/a/img850/6711/b2pq.jpg)
(http://imageshack.us/a/img818/9531/b79z.jpg)
(http://imageshack.us/a/img542/9126/or2u.jpg)
(http://imageshack.us/a/img850/5963/7m4f.jpg)
Maluszek chyba w najgorszym stanie
(http://imageshack.us/a/img35/4905/n848.jpg)
(http://imageshack.us/a/img841/6237/als3.jpg)
Tak wygląda chwilowo Azyl:D
(http://imageshack.us/a/img809/9854/yxp3.jpg)
(http://imageshack.us/a/img823/9531/2mdt.jpg)
I fotka gratis z wielkim białym królikiem:D
(http://imageshack.us/a/img22/5518/uy3o.jpg)
a teraz DOBRANOC / DZIEŃ DOBRY !:P
-
Jestem pod wrażeniem, chyba wszystkiego! - piękna królików, Waszej determinacji, siły, mobilizacji, pojemności azylu, nocnej akcji, organizacji... Nie umiem wymienić: słowem jedno wielkie WOW! :D
Kochani, teraz musimy pomóc! Wpłacajmy, kupujmy w uszatkowie.pl, jeśli każdy dorzuci choć grosik, nazbiera się sporo! :D
-
Dziewczyny podziwiam was!! Tyle pracy i serca w to włożyłyście!
Tak jak mówi joac, wielkie WOW!!
My chcieliśmy pomóc, ale dziewczyny powiedziały nam że mamy jechać do domu bo już wszystko posprzątane i o ... ;p
Przyjadę do was może w tygodniu jak dam radę. Trzymajcie się. A... i jak odpoczniecie to ja czekam na wyczerpującą relację, zdjęcia itp ;p
-
Również jestem pod wrażeniem przeprowadzonej akcji i życzę dużo dużo sił! Cieszę się, że uszaki są już u Was :)
-
zacznę trochę niecodziennie jak na wczorajsze wydarzenia, ponieważ żeby napisać wszystko o wczorajszym dniu i wrzucić pierwsze indywidualne zdj. królików, muszę ogarnąć myśli (wyszłyśmy z Azylu o 4:30, a Milena i Weronika tam nocowały)
wczoraj do DT u Majki trafiły Apati i Hachi :bukiet a do Małgosi (wolontariuszki Azylu) w Toruniu Koko :bukiet
dzisiaj do domu tymczasowego u Patrycji (DT Wolfiego, który niedługo wyruszy w trasę do DS w Poznaniu) trafi jeden podopieczny Azylu (Pufcia lub Saphira) a do DT u Anety i Krystiana - Czupurek :bukiet jutro do DS zawieziemy Zidana :przytul
piramidę udało nam się już rozładować :P
(http://imageshack.us/a/img809/9854/yxp3.jpg)
po nocy wszystko w Azylu ok
a to tylko kilka zdj. z rozładunku :P samochód (chociaż jego wielkość nas odrobinę przeraziła :P) był zapakowany perfekcyjnie - po prostu wszystko zmieściło się idealnie.
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ycfwkhvpfq0/Uhmz2jQ698I/AAAAAAAADh4/hKI8NuwsdjA/w772-h514-no/DSC04363.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-VRhSlzjULvk/Uhmz4zJhAxI/AAAAAAAADiA/A-M6shXTMGQ/w772-h514-no/DSC04364.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0nMqeVwt7r0/Uhmz6basAXI/AAAAAAAADiI/6cNKvdA_WAw/w772-h514-no/DSC04365.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-n4qF_aMhoHc/Uhmz7nMaA3I/AAAAAAAADiU/n14OCnzUnXQ/w772-h514-no/DSC04366.JPG)
a to na miły początek dnia i i niech taki obrazek dodaje nam energii ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZBd0Z-ixqA4/Uhm2_MpZnAI/AAAAAAAAD1A/dx_CUrBEb10/w772-h514-no/DSC04527.JPG)
a to te same króliki podczas transportu
[img]http://imageshack.us/a/img41/2374/hhoy.jpg[/mg] (zdj. Kasi w małej granatowej klatce, link nie działa)
(stan tych królików...no comment, ale o tym później)
***
podziękowania będą później, bo czas iść po bułki :P a jest ich dużo :przytul
-
Szczerze podziwiam i dziękuję w imieniu króliczków za olbrzymie zaangażowanie i serce . Dziewczyny toruńskie , śląskie , częstochowskie - jesteście wielkie . I nie tylko dziewczyny , panowie również :)
Jeden etap za Wami , ale teraz trudna i żmudna droga , jednak wierzę , że wszystko się uda . :)
MartaP - spojrzyj tej malutkiej z EC w niebieskie oczka , to zakochasz się na zawsze :)
-
Jestem pod wielkim wrażeniem Waszej siły i motywacji, by całą noc siedzieć i ratować te cudowne królasy! Wspaniała robota! :D
Czy będzie organizowana jakaś giełda na rzecz tych królików? :)
-
Yn będzie :) :)
P.S. Odpowiem Ci dziś na maila :)
-
A ze mną, tak jak mu obiecałam, przyjechał jeden uszak - o wdzięcznym imieniu Haszysz, dla przyjaciół Hasiek
Sicca, przywiozłaś imiennika mojego uszatego :D
brawa dla wszystkich biorących udział w akcji :) :bukiet wiele piękności przywiozłyście :)
-
wróciłam do domu z noclegu w Azylu i chyba padam na twarz. Zasnęłyśmy około 5.30 po dokładnym umyciu podłogi etc. Króliki tak strasznie hałasowały, że z naszego snu dużo nie zostało, a rano obudziłam się z ceko Kendry na karimacie :P
Kendra zrobiła się strasznie przytulaśna odkąd została mianowana na bezklatkową. Obsikała nam śpiwory, skakała mi w nocy po głowie itd ale to nic. :lol Przed nami kolejny, ciężki dzień. Zjem obiadek i lecę na dyżur!
Bardzo prosimy o jedzonko dla królasków. Kończy nam się dosłownie wszystko: siano, zioła, granulat oraz podkłady i ręczniki papierowe. Wszystko znika w zaskakująco szybkim tempie, więc każdy grosik jest w tej chwili dla nas baaaaaardzo ważny. z góry dziękujemy w imieniu swoim i uszaków! :)
-
a rano obudziłam się z ceko Kendry na karimacie
czy to nie piękny początek dnia? :P
dziewczyny, jesteście wspaniałe :)
-
Ale fajowe królaski! :) Oby wszystko się ułożyło! Wspaniała ekipa i kawał dobrej roboty odwalony! :bukiet :*
a do DT u Anety i Krystiana - Czupurek
a który to jest Czupurek? Ten znaleziony pod śmietnikiem?
-
Te zakupy w uszatkowie na Azyl to jest świetny pomysł :)
Nie doszukałam się informacji: ile z tych królików przyjechało do Azylu?
Jesteście dzielne! :) Odżywiajcie się tam dobrze żebyście z sił nie opadły :)
-
Nie doszukałam się informacji: ile z tych królików przyjechało do Azylu?
wszystkie, jakie przejął OTOZ
-
Jeśli to ten o którym myślę to Czupurek to ten królas ze Złotowa :-) Fajowy jest, miałam go w domu kilka godzin i jest naprawdę baaardzo sympatyczny :-)
-
a Lubczyk znowu wszystko pięknie zjadł :))) jedziemy właśnie odwieźć nasze auto dostawcze :P
nasza Pachino w wersji mini w nocy zjadła ładnie rodicare, siano i zioła. ma koszmarny skęt, ale o tym później :/
-
Świetna robota dziewczyny :) wielki szacun :*
Krolaski są piękne , te uszy wlochate :*
Lubczyk - brawooooo :*
-
Witam :heej bo nas jakiś czas nie było.
Widzę ,że wiele się dzieje. Przyjechały nowe króliki. To że jesteście WIELKI to dawno wiem. Miałam zaszczyt poznać tylko Olę (albo aż :icon_biggrin :icon_biggrin ) .
Serdeczna dzięki za to co robicie :* . Postaram się coś kupić w uszatownie. Co najbardziej potrzebne ? Piszcie ?
Maciejka Was pozdrawia i mocno niocha :D :bukiet.
-
A Hasiek gorąco pozdrawia swoje rodzeństwo i resztę towarzystwa i cieszy się, że dojechali bezpiecznie! :)
Jest bardzo przestraszony i lekko wzdęty. Ma apetyt i to spory. Załatwia się do kuwety.. i prawie wszędzie :D Póki co, jest na kwarantannie, także nie może pokicać przez te kilka dni (bo ma bogate życie wewnętrzne - kokcydia, glisty, owsiki.. za dużo tych zwierzątek!), najpierw musi zostać odrobaczony. W uszach świerzb sobie hasał żwawo, także otrzymał Oridermyl. Popołudniu biorę się za wyczesywanie i wycinanie reszty kłaków ;)
A tymczasem:
(http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/2013-08-25130547_zps1f9afddb.jpg) (http://s488.photobucket.com/user/adopcjenaa/media/2013-08-25130547_zps1f9afddb.jpg.html)
(http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/2013-08-25130610_zpse6952bbf.jpg) (http://s488.photobucket.com/user/adopcjenaa/media/2013-08-25130610_zpse6952bbf.jpg.html)
(http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/2013-08-25130749_zps624b2ae8.jpg) (http://s488.photobucket.com/user/adopcjenaa/media/2013-08-25130749_zps624b2ae8.jpg.html)
(http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/2013-08-25130704_zpsd6f85bd2.jpg) (http://s488.photobucket.com/user/adopcjenaa/media/2013-08-25130704_zpsd6f85bd2.jpg.html)
Co to artyzmu ułożenia rzeczy w klatce - to już jego inwencja twórcza, póki mieści się w granicach rozsądku to nie ingeruję :P
-
A pieniążki można przelać? Jeśli tak to na jakie konto i z jakim tytułem? W uszatkowie chyba skończyły się podkłady, bo tylko 3 sztuki mogę wrzucić do koszyka :(
No i gratulacje dla Was za Wasze ogromne serca i poświęcenie :bukiet
-
anetkas, jasne że można :) Tutaj numer konta: http://www.miniaturkabeztajemnic.com/forum/viewtopic.php?t=1963 :bukiet
Sicca... on jest obłędny!! :) I to teraz... w takim stanie! A co to będzie, jak wydobrzeje i dojdzie do siebie..... :zakochany:
-
żadne słowa nie opiszą tego co teraz do was czuję - JESTEŚCIE WIELKIE :bukiet :bukiet :bukiet
-
Ja też właśnie nawet nie wiem co napisać...
DZIEWCZYNY SZCZERZE PODZIWIAM TO CO ROBICIE :brawo:
-
Jesteście Cudowne! :bukiet
Sił i Wytrwałości przy tym ogromie pracy co Was teraz czeka! :*
-
Po wczorajszym dniu pelnym wrazen dzisiaj kolejny wcale nie latwy dzien ;) Ale ja tez chcialabym wszystkim podziekowac i tym ktorzy byli na miejscu i Wam tutaj - w momencie gdy czuje sie i widzi takie zaangazowanie i takie wsparcie naprawde wtedy mozna przenosic gory i nic nie jest juz ani trudne ani niepewne ani nie niemozliwe ;) wlasnie zamowilam siano u Pana Roberta i ziola w uszatkowie bo nie mamy juz nic - podklady przyjada jutro wiec dzisiaj musialysmy kupic kilkadziesiat sztuk w aptece dlatego prosimy doslownie o wszystko :] Koszty tego calego przedsiewziecia juz po jednym dniu widzimy ze beda ogromne a leczenie tych uszatkow dopiero przed nami - sa naprawde bardzo zaniedbane i nie ma mowy zeby to nie trwalo miesiacami. Miejmy tylko nadzieje ze wszystkie uda sie wyprowadzic na prosta :) Ola wkrotce przedstawi kazdego z osobna ale juz teraz prosimy o domy tymczasowe dla tych cudakow :)
Ps. Prosimy tez o worki na smieci i kuwety -narozne i prostokatne glownie dla tych wiekszych uszatkow :D
Teraz wiekszosc siedzi i sie myje - wspanialy widok kilkudziesieciu kroliczych lebkow czyszczacych swoje futerka - nareszcie maja ku temu mozliwosc, warunki i miejsce :)
-
Zamówiłam Wam kuwety, podkłady i ziółka.... wiadomo, że przy takiej ilości królików to kropelka w morzu potrzeb, ale zawsze coś :)
-
no to super . jednak się przydała klatka widzę ją na stercie :D a w niej śliczniusi białasek :D
-
Fresa wraz z dwoma towarzyszami pozdrawia z nowego domu :)
(http://img801.imageshack.us/img801/5451/ngtb.jpg)
Z Benkiem tworzą zgraną parę, nawet podzieli się z nim ulubionym koperkiem...
(http://img547.imageshack.us/img547/1664/m40g.jpg)
Przytulać może się również do miękkiego futerka Maniusia.
(http://img28.imageshack.us/img28/6601/6dkv.jpg)
Zapraszamy również do naszego wątku (link poniżej podpisu :) )
-
dziewczyny jesteście wspaniałe !!!!!!! :heart :heart :heart :heart
-
O kurteczka, ale domek! Hand made czy kupiony?
-
O kurteczka, ale domek! Hand made czy kupiony?
Własnoręcznie stworzony i zaprojektowany "krzywy domek" dla moich uszaków. I obecnie przez nie ulepszany ;)
-
No boski :) Szkoda, że mi się nie opłaca zainwestować w rękodzieło :diabelek Po 1 dniu nie pozostałoby NIC :diabelek
Szczerze i sympatycznie zazdroszczę :)
-
No boski :) Szkoda, że mi się nie opłaca zainwestować w rękodzieło :diabelek Po 1 dniu nie pozostałoby NIC :diabelek
Szczerze i sympatycznie zazdroszczę :)
Dziękujemy :) Szczerze to też myślałam, że będą większe zniszczenia, ale został tylko lekko nadgryziony przez każdego z króliczych mieszkańców i raz oznaczony :DD
-
zacznę od początku :)
nawiązując do słów Marty oraz Magdy, chciałabym podkreślić jeszcze jedną kwestię - nie chcemy, aby w wątku królików z Azylu były prowadzone dyskusje na temat statusu prawnego królików, a raczej na temat Pani Milanny C, komentarzy pojawiających się na fb etc.
jesteśmy w pełni świadome tego, jak wygląda sytuacja prawna królików z interwencji w Częstochowie, a w ostatnich dniach poświęciłyśmy mnóstwo czasu na to, aby ustalić najważniejsze dla nas kwestie. jak zawsze w przypadku zwierząt pochodzących z interwencji, nasza sytuacja nie jest komfortowa - już od kilku dniach jesteśmy pod ostrzałem Pani Milanny C., ale to nie jest najważniejsze. faktem jest, że w tej chwili króliki bezwzględnie wymagają leczenia i odpowiedniej opieki, a celem Fundacji Azyl dla Królików jest udzielanie pomocy takim królikom, bez względu na to z jakim obciążeniem (chociażby biorąc pod uwagę ataki ze strony właścicielki) się to wiąże. bez względu na rasę, rodowody, pochodzenie są to zwierzęta, które czują i nie będą czekały aż miną miesiące i lata do momentu, kiedy ich status prawny zostanie w 100% ustalony (co jest oczywiste). nie będziemy chować głowy w piasek.
decyzję o przyjęciu królików z Częstochowy podjęłyśmy, kiedy w Azylu nie było żadnej wolnej klatki, ale wiedziałyśmy, że zaraz wszystko ruszy - w końcu tydzień to mnóstwo czasu, a dla nas to w ciągu ostatnie 1,5 miesiąca trzeci rzut królików z interwencji.
wracając do dnia wczorajszego, a raczej również do dzisiejszego po północy, musimy podziękować wielu osobom, zaczynając od Kasi, dzięki której udało nam się załatwić najlepszy możliwy transport.
cały zeszły tydzień szukaliśmy odpowiedniego transportu, a niestety każdy tel. do firm wynajmujących samochody dostawcze, kończył się konkluzją - wynajęte, kaucja 1000 zł etc.
w piątek, kiedy miałyśmy już wersję alternatywną na podróż do Częstochowy, okazało się, że problem został rozwiązany :D Kasiu, Soniu (tym razem mam na myśli Sonię z Torunia :P) :przytul
kiedy rano pojechaliśmy odebrać samochód, pierwsze wrażenie było dość przerażające z uwagi na to, że spodziewaliśmy się busa, ale na szczęście nasz kierowca nam to wybaczył i siadając po raz pierwszy w życiu za kierownicą takiego samochodu, dowiózł nas szczęśliwie do Częstochowy i z powrotem. po drodze mieliśmy kilka przygód :P ale w dobrych humorach dojechaliśmy na miejsce i wróciliśmy do domu :) i tutaj odrobina prywaty dla naszego niezastąpionego kierowcy :*
dziękujemy wszystkim, którzy cierpliwie czekali na nasz przyjazd po króliki :bukiet wszystkim, którzy przez ostatnie kilkanaście dni poświęcali dla nich swój czas i zaangażowanie. Graszka ma 100% rację - jeden etap za nami :przytul (przepraszam, że nie wymieniam wszystkich, ale nie chcę nikogo pominąć :przytul)
pod Azyl podjechaliśmy o 2 w nocy, a na miejscu czekali na nas Ania, Kasia, Kasia z Pawłem, Milena oraz Weronika - nasza rewelacyjna ekipa :bukiet pewnie byłoby nas jeszcze więcej, ale wstępnie powrót zaplanowaliśmy na inną godzinę,bardziej dostępną :przytul
w nocy udało mi się zrobić trochę zdjęć. króliki wyglądają mniej więcej tak :]
(https://lh3.googleusercontent.com/-QydkIMyaPUs/Uhm0J4Wl6pI/AAAAAAAADjw/wQv8bvg2qIg/w772-h514-no/DSC04378.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Q2TfP5xtQW8/Uhm0PMQUE8I/AAAAAAAADkQ/yMayp9DlLwE/w772-h514-no/DSC04383.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gXLI1uIGwDo/Uhm0QHTJevI/AAAAAAAADkc/rpJTH6lc3aQ/w772-h514-no/DSC04384.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cOHr-CNKSV4/Uhm0Se8g2VI/AAAAAAAADko/KXkBBcPoixo/w772-h514-no/DSC04386.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--JdcIeBYOFk/Uhm0ZQ6z2TI/AAAAAAAADlc/k78xiuP9MJ8/w772-h514-no/DSC04392.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-bLIbnxC2cIA/Uhm0bKLjLAI/AAAAAAAADls/9Xhw2NFX_Ew/w772-h514-no/DSC04394.JPG)
***
(https://lh4.googleusercontent.com/-FwQKLfA85YE/Uhm0dUCg-5I/AAAAAAAADl8/o0z9biRZhuE/w772-h514-no/DSC04396.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--c1yXoKrlu0/Uhm0guuxhqI/AAAAAAAADmQ/-yFiDPCRh8g/w772-h514-no/DSC04399.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2et0zlrTYGw/Uhm0h9CLByI/AAAAAAAADmY/gzVzxEn-tCg/w342-h514-no/DSC04400.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OPq021G8dr0/Uhm0jCWoNbI/AAAAAAAADmg/cyP24W30dqQ/w772-h514-no/DSC04401.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-__nPlkBF34I/Uhm0kWPuzcI/AAAAAAAADmo/2aeDMFwJFeE/w772-h514-no/DSC04402.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-c_s4dSJLN24/Uhm0lrw0QwI/AAAAAAAADmw/eNjw0sKYbHc/w772-h514-no/DSC04403.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-p3z9_h1t4Gg/Uhm0mmum6tI/AAAAAAAADm8/txpQmFgYSak/w772-h514-no/DSC04404.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-698emowMXmU/Uhm0n8WYmKI/AAAAAAAADnE/6sy1Wjjj-dM/w772-h514-no/DSC04405.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-HYytwHFeuqU/Uhm0o2buXWI/AAAAAAAADnI/f5AAwUXK0eE/w342-h514-no/DSC04406.JPG)
***
(https://lh5.googleusercontent.com/-K0e9e7oGJpc/Uhm0rDDVitI/AAAAAAAADnY/N9r0fEJPZwU/w342-h514-no/DSC04408.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-V91YqeTYQh8/Uhm0sFRmZgI/AAAAAAAADng/Y7r7QnK8Meg/w772-h514-no/DSC04409.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-W8fdz3yU3Ac/Uhm0uhtHEAI/AAAAAAAADn0/1TudLHBQg3I/w772-h514-no/DSC04412.JPG)
***
(https://lh5.googleusercontent.com/-LrVy9JT-iRg/Uhm0v16KPdI/AAAAAAAADn4/3UEQgayCYq0/w342-h514-no/DSC04413.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-YZVne15qGO4/Uhm0yrmSPHI/AAAAAAAADoQ/gRHKV4plhqU/w772-h514-no/DSC04415.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_5f2vGNVZfA/Uhm0xXSNhFI/AAAAAAAADoE/7Fm82KJCWvc/w772-h514-no/DSC04414.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IFAMdqTLTu0/Uhm0zyd7YXI/AAAAAAAADoU/zWURyfMYxrE/w772-h514-no/DSC04416.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PxFeAMCJA_4/Uhm01O6dwmI/AAAAAAAADoc/OCfVX9UtlhY/w772-h514-no/DSC04417.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aODWcw1JNv0/Uhm02NN_2OI/AAAAAAAADog/JsNyI3MH8Hs/w772-h514-no/DSC04418.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-70GZeWZckLs/Uhm032-uTTI/AAAAAAAADoo/DHmZrewYadY/w772-h514-no/DSC04419.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2rwP8OP7J5Q/Uhm05JvAmtI/AAAAAAAADow/LUmzP4XbrW4/w342-h514-no/DSC04420.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ih_Ohys8-14/Uhm06ig41GI/AAAAAAAADo4/039TY-CubpE/w342-h514-no/DSC04421.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Qxu9W6AWkdY/Uhm07-TrKJI/AAAAAAAADpA/qbEE_VrgsXg/w772-h514-no/DSC04422.JPG)
***
(https://lh5.googleusercontent.com/-_saiUlHBJN4/Uhm0-5Ej5GI/AAAAAAAADpU/F-Zgto1Jn9M/w772-h514-no/DSC04424.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RCd5ESZ0LYY/Uhm1APw53GI/AAAAAAAADpY/XUGEgv3PE4w/w772-h514-no/DSC04425.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-gNkWHSjr4bg/Uhm1Bk_ksuI/AAAAAAAADpk/fDcnN__ZVu0/w772-h514-no/DSC04426.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-eL4JgFnT0aE/Uhm1EsGK5mI/AAAAAAAADpw/qRN5p5iDZQA/w772-h514-no/DSC04428.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cootM2IBdpY/Uhm1H7Nxc_I/AAAAAAAADqA/bkqEnDObtMg/w772-h514-no/DSC04430.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Jv3S-3n6NDE/Uhm1JWbJlyI/AAAAAAAADqI/GUCh9TN9Bv8/w772-h514-no/DSC04431.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-cb5O5_uWaxw/Uhm1KoPG4UI/AAAAAAAADqQ/XZwj2E2EsBM/w772-h514-no/DSC04432.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-b39j3tmqC5o/Uhm1NevtaZI/AAAAAAAADqg/4Q2LNhQA_3w/w772-h514-no/DSC04434.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QF83rcfTqCM/Uhm1O2LY_rI/AAAAAAAADqs/_JnKasRHMIo/w342-h514-no/DSC04436.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DDCSNGPrddY/Uhm1RxSZgCI/AAAAAAAADq8/ggQWZLj8OcM/w772-h514-no/DSC04438.JPG)
***
"najgorsze" maluszki
[iimg]https://lh4.googleusercontent.com/-c3C0H6kYuik/Uhm1USP0hII/AAAAAAAADrI/Igvmxhtq21Y/w772-h514-no/DSC04440.JPG[/img]
(https://lh6.googleusercontent.com/-2841oEIZeXQ/Uhm1VkABnvI/AAAAAAAADrU/hVpgrdiQP0U/w772-h514-no/DSC04442.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VukM6miawnM/Uhm1aHmlUEI/AAAAAAAADr8/2S0bhkWZltE/w772-h514-no/DSC04446.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-AUmhd_D4Jqk/Uhm1drkUTvI/AAAAAAAADsI/qjr0ThIHtzA/w772-h514-no/DSC04450.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5yDSEuZZDLs/Uhm1iUfscQI/AAAAAAAADsk/lRDtEkGSXoY/w772-h514-no/DSC04454.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BV5s2OxCagk/Uhm0D4qML7I/AAAAAAAADjA/je9KHH7Bwbc/w772-h514-no/DSC04373.JPG)
i bliźniak
(https://lh6.googleusercontent.com/-73OZKj6t6p4/Uhm1mENHNdI/AAAAAAAADs4/0N-D7RdzAZU/w772-h514-no/DSC04457.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8vhxv75vWr8/Uhm1n-07KBI/AAAAAAAADtA/ZvyHGkPnW1g/w772-h514-no/DSC04458.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_Mg2U9fiCQM/Uhm1vbob0rI/AAAAAAAADt4/mvr9LvqkKKM/w772-h514-no/DSC04467.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kW-eIv2laxY/Uhm1wcQcslI/AAAAAAAADuE/Odhb18fN4Uo/w772-h514-no/DSC04468.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--uEoNGNNFno/Uhm1xSNFCdI/AAAAAAAADuA/JS8qX5eScic/w772-h514-no/DSC04469.JPG)
kolejny maluszek
(https://lh4.googleusercontent.com/-t6G4tdYR8zM/Uhm10xs2nWI/AAAAAAAADuY/YJhnvB7ySKU/w772-h514-no/DSC04472.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cifdlA6T8gI/Uhm17spHyiI/AAAAAAAADu4/ibGYffuIstc/w772-h514-no/DSC04476.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-MeQn8nKs3EI/Uhm18yZu5VI/AAAAAAAADvE/MyICAzdlox4/w772-h514-no/DSC04477.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-i-54hWVgbd4/Uhm1-3TRcCI/AAAAAAAADvI/e0L9zmxn9bU/w772-h514-no/DSC04478.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6izXRxXxhB8/Uhm2AvusmzI/AAAAAAAADvQ/h2U1SicHNCc/w772-h514-no/DSC04479.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tZ02aGxHk0s/Uhm2EueAjLI/AAAAAAAADvg/wuzIkNH05KU/w772-h514-no/DSC04481.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-E2-xEUFKIN8/Uhm2LcY2xPI/AAAAAAAADwI/KBl_uiwhDrk/w772-h514-no/DSC04486.JPG)
***
(https://lh4.googleusercontent.com/-dlnuE_sh4uk/Uhm2MivfHXI/AAAAAAAADwU/xl3LTl3u0Yg/w772-h514-no/DSC04487.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fxe6u_RuF9g/Uhm2NqzdnUI/AAAAAAAADwY/MehPtu3a41Y/w772-h514-no/DSC04488.JPG)
***
(https://lh3.googleusercontent.com/-M6X2ZnZCCt8/Uhm2O5O1GKI/AAAAAAAADwk/Zv3hjDLlIfQ/w772-h514-no/DSC04489.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Yv-BDqg6rg0/Uhm2QEChy6I/AAAAAAAADws/bpJtYq3Rejs/w772-h514-no/DSC04490.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1wLVZkOgriQ/Uhm2RFwnazI/AAAAAAAADww/-Nbg3puAZ3Y/w772-h514-no/DSC04493.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KLHUvpTmReA/Uhm2SehIqKI/AAAAAAAADw8/dDzipuA6VYw/w772-h514-no/DSC04494.JPG)
***
(https://lh6.googleusercontent.com/-3ykQQnec3cM/Uhm2WKOz5sI/AAAAAAAADxQ/7j-QkCzEHtQ/w772-h514-no/DSC04497.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XVYtuMfKH0o/Uhm2XX3OmRI/AAAAAAAADxc/Sp0LxtzOVQk/w772-h514-no/DSC04498.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vXu2AF7flMc/Uhm2aET5oeI/AAAAAAAADxo/uqT3r6v6ilI/w772-h514-no/DSC04500.JPG)
***
(https://lh3.googleusercontent.com/-LevR0z4tLMY/Uhm2bAf8XxI/AAAAAAAADx0/3ggGp3HSo9M/w772-h514-no/DSC04501.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6Hc-O6rPA-I/Uhm2cRLyFyI/AAAAAAAADx4/Ae9uZYazfxM/w772-h514-no/DSC04502.JPG)
***
(https://lh3.googleusercontent.com/-kT9C9jgDUS8/Uhm2i8AtKwI/AAAAAAAADyg/KmCnqN3Bt74/w772-h514-no/DSC04507.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uYSsgElr8ok/Uhm2l625iNI/AAAAAAAADyw/8QU_PpjoxxA/w342-h514-no/DSC04509.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1oEe6ft8qLE/Uhm2ne4YrBI/AAAAAAAADy4/kcCl6h_C-CI/w772-h514-no/DSC04510.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-U5Rd3JLAm3Q/Uhm2p9q7M7I/AAAAAAAADzI/P3rM7hMoBPc/w772-h514-no/DSC04512.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mObhDMvBwEI/Uhm2s28vAcI/AAAAAAAADzc/s_ObHhuTKAU/w772-h514-no/DSC04514.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GvAVZRstAcI/Uhm24tMwU5I/AAAAAAAAD0Y/7Tmxt2witL4/w772-h514-no/DSC04522.JPG)
***
(https://lh4.googleusercontent.com/-ziFyYc7PRtE/Uhm2yzg-M-I/AAAAAAAADz4/qZy-J-iudiY/w772-h514-no/DSC04518.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bdvvpSTLeb4/Uhm28eYhe3I/AAAAAAAAD00/jxushoornq0/w772-h514-no/DSC04525.JPG)
***
(https://lh5.googleusercontent.com/-KH5Pzr8Hc3E/Uhm3BlaUxoI/AAAAAAAAD1Q/MZB3ljl5o2k/w772-h514-no/DSC04529.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8MlrdniGx_A/Uhm3CxpnvlI/AAAAAAAAD1Y/JRI6vhjEjDQ/w772-h514-no/DSC04530.JPG)
***
garść zdjęć z dzisiejszego dnia robionych jeszcze bez żadnego klucza. w najbliższych dniach będziemy po kolei przedstawiać wszystkie króliki.
(https://lh4.googleusercontent.com/-rSpC8Oonvgw/UhpIMoHeQTI/AAAAAAAAD3M/miwUA5r61qs/w772-h514-no/DSC04547.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GB7rhjgbaMI/UhpIOSjW9wI/AAAAAAAAD3U/xb6xbYLTZPc/w772-h514-no/DSC04548.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-z9_l5SLrb80/UhpIRHX7DgI/AAAAAAAAD3o/aTc8tZIm8kU/w772-h514-no/DSC04550.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-u6h2TfvKMvU/UhpIWAmCJBI/AAAAAAAAD4I/-OZmWsA6p5c/w772-h514-no/DSC04556.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rJn770MxjBk/UhpIY67lR_I/AAAAAAAAD4U/vMZOUZEK62w/w772-h514-no/DSC04558.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jmAGATVeDLU/UhpIewaA4zI/AAAAAAAAD40/00U0_J1isTI/w772-h514-no/DSC04562.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0g0zDYBeo10/UhpIgPH3nwI/AAAAAAAAD48/wDuw5a1DqGk/w772-h514-no/DSC04563.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0Q5RXZ9QU70/UhpIhwZej3I/AAAAAAAAD5E/UTr2HDnh7g4/w772-h514-no/DSC04565.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HN7mhLthhZs/UhpIli4yo9I/AAAAAAAAD5c/WHlVQeZWHik/w772-h514-no/DSC04570.JPG)
***
oto króliczka, która przebywa u mnie. jak widać mała ma bardzo silny skręt szyi. zobaczymy co powie o tym doc...
(https://lh6.googleusercontent.com/-ytjAbX6iVt8/UhpJHnCY6SI/AAAAAAAAD78/TLYzeyJVV3c/w772-h514-no/DSC04597.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-aWHg-Ct6buY/UhpJJAl_pWI/AAAAAAAAD8E/tibCSsREA0s/w772-h514-no/DSC04598.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--A1ye40gMKQ/UhpJNAkSwCI/AAAAAAAAD8c/KUArCEW_-78/w772-h514-no/DSC04601.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Mj-V7xcpHiY/UhpJRIBtoCI/AAAAAAAAD80/fRoSasvnrYA/w772-h514-no/DSC04604.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OGlbZW6KZuA/UhpJSSe6OBI/AAAAAAAAD9A/zhXVG475RqY/w772-h514-no/DSC04605.JPG)
jutro czeka nas pierwsza wizyta u doc, na którą zabierzemy wyselekcjonowaną grupę królików. na pewno mamy króliki kichające (jedna z żon Yeti - póki co robocze imię), króliki ze zmianami w obrębie narządów płciowych, oczopląs etc. tak jak już wspominała Marta. przed nami długa droga do normalności...:]
***
po pierwszym szoku zmieszany z koszmarnym zmęczeniem, Azyl wrócił do równowagi ;) wieczorem wszystko było już na swoim miejscu. uporządkowane. tak jak najbardziej lubimy. taki stan, mimo wszystko przynosi nam ulgę :P czysto i pachnącą (a po rozładowaniu naszej ekipy porządek azylowy :P)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_QLQMx9PHgk/UhpJBgjh7vI/AAAAAAAAD7c/uAcxQ0Sq6s4/w772-h514-no/DSC04593.JPG)
obecnie w tej chwili w Azylu przebywa 67 królików, nie wspominając o tych, które są w domach tymczasowych. w najbliższych tyg. codzienne dyżury będą jeszcze bardziej wymagające niż dotychczas (standardowy codzienny dyżur pt. sprzątanie to kilka godzin) i nie ma żadnej taryfy ulgowej :P
pocieszające jest to, że króliki żyjące do niedawna w koszmarnym brudzie, już zapoznały się z tym, czym jest kuweta - do pełnego sukcesu droga jest daleka, ale są perspektywy :P
czas zacząć żyć tak jak na Króla przystało :)
***
będziemy wdzięczni za wszelką pomoc dla podopiecznych Azyl, w tym pomoc finansową w pokryciu kosztów leczenia :bukiet
jak widać nie ma rzeczy niemożliwych...
nasze azylowe serce w futerku Lubczyka, który przywitał mnie dzisiaj z jednym uchem radośnie podniesionym do góry, akcentując wyraźnie, że chce jeść ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4d5JSO25paU/UhpJtCjt18I/AAAAAAAAD9Q/AK_z3r2aEFQ/w724-h482-no/DSC04572-MOTION.gif)
***
ManiekiBenek, dziękujemy za wspaniały dom (i domek też :)) dla Fresy :bukiet
-
ManiekiBenek, dziękujemy za wspaniały dom (i domek też :)) dla Fresy :bukiet
Nie ma za co, to my się cieszymy, że Fresa jest z nami :) Jestem pod wielkim wrażeniem waszej pracy i organizacji, które tylko potwierdzają słowa, że nie ma dla Was rzeczy niemożliwych ;)
-
Tak patrzę na te zdjęcia i myślę , jaki teraz te króliczki muszą czuć komfort po tych koszmarnych warunkach w jakich były przetrzymywane, Teraz mają czysto , sucho , pełne miski dobrego jedzenia...
-
Jestem pod wielkim wrażeniem waszej pracy i organizacji, które tylko potwierdzają słowa, że nie ma dla Was rzeczy niemożliwych ;)
Podpisuję się pod tym co napisała ManiekiBenek :) Jesteście wielcy! Piszę wielcy bo oprócz płci pięknej, pomagali również panowie :) Dzięki takim osobom jak Wy, człowiek nabiera nadziei, że ten świat nie jest aż tak podły, że jednak są jeszcze ludzie pełni empatii, miłości do zwierząt oraz wrażliwi na ich cierpienie.
Tak patrzę na te zdjęcia i myślę , jaki teraz te króliczki muszą czuć komfort po tych koszmarnych warunkach w jakich były przetrzymywane, Teraz mają czysto , sucho , pełne miski dobrego jedzenia...
I to, że nie wszystkie człowieki są złe ;)
-
Brawa dla dzielnej ekipy. Króliki na pewno odetchnęły z ulgą że ten koszmar się skończył i zaczyna sięnnowy etap w ich życiu. Brawo
-
rany jak tak patrzę na większość z tych puchatych uszaków, na ich skołtunione futerko nasuwa mi się tylko jedna myśl - brawa dla groomerów :*
co miesiąc strzyżemy naszego angorkowatego Froda, wyczesujemy kołtuny i trwa to jakieś 30min, a przy takich zaniedbanych puchaczach, to dopiero musiała być praca :brawo:
-
Gratuluję WAM dziewczyny takiego charta ducha. Brawo ale jak zobaczyła tego biedaka ze skręconą szyją to aż mi się w głowie zakręciło. Jak można być tak nie czułym i okrutnym. :icon_frown
-
Mam nadzieję, ze częstochowskie króliki będą mogły jak najszybciej odjechać do swoich własnych domów i zapomnieć o koszmarze, ktorego doświadczyły.
Trzymam kciuki za wszystkie uszate i za Was :*
-
Jak zawsze brak mi słów, by oddać mój dla Was podziw! Domorosłym prawnikom natomiast zalecam mniejszą ilość seriali, a więcej nauki (a może chwilę zadumy nad znaczeniem słowa "powołanie". Najważniejsze, że Uszy są już bezpieczne.
PS. Pozdrowienia od Vekity (powinna nazywać się "Panna Apetyt") :)
-
(powinna nazywać się "Panna Apetyt")
dziękujemy :))) ooo to będzie sie świetnie dogadywać z kolegą który wiecznie je ;p
-
Pozdrowienia od Paliczki i Błękitka :jupi
(http://img850.imageshack.us/img850/3977/kjz0.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/850/kjz0.jpg/)
(http://img826.imageshack.us/img826/2537/s68f.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/826/s68f.jpg/)
(http://img546.imageshack.us/img546/6711/ylkt.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/546/ylkt.jpg/)
(http://img821.imageshack.us/img821/9256/6u6r.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/821/6u6r.jpg/)
(http://img27.imageshack.us/img27/2268/tg0k.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/27/tg0k.jpg/)
(http://img694.imageshack.us/img694/5319/nypx.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/694/nypx.jpg/)
(http://img20.imageshack.us/img20/5233/l6lo.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/20/l6lo.jpg/)
-
Błękitus maleństwo jak Ci dobrze w nowym domku z piękną Paliczką :brawo:
-
Tymczasem u Abi w DT :bunny:
Ciągłe mizianie musi być, nie miałam jeszcze królika, który by ciągle tak się miziana domagał ;)
Kolejki już u mnie stoją, żeby tylko dotknąć jej aksamitnego futerka :DD (jej to oczywiście nie przeszkadza, MartaP się dziś o tym przekonała :P )
Mało tego !! To pierwszy królik u mnie, który pozwolił się wziąć na ręce i SAM wskakuje na kolana :krolik
(http://imageshack.us/scaled/large/834/xuzk.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/834/xuzk.jpg/)
(http://imageshack.us/scaled/large/191/pw0g.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/191/pw0g.jpg/)
(http://imageshack.us/scaled/large/191/9p2m.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/191/9p2m.jpg/)
-
Abi...króliczy ideał???
-
Abi...króliczy ideał???
Zdecydowanie tak :DD nie lubi tylko jak jej się w klatce przestawia, bo woli mieć po swojemu, ale która kobieta lubi jak jej się mieszkanie urządza :diabelek
-
Widzisz Madzia mówiłam, że nie będziesz żałować przygarnięcia Abi na DT :P Naprawdę jest cudowna - gdyby ktoś chciał ją adoptować... zapraszam - magdalena.gralak@azyl.torun.pl :) A Tobie Madziu jeszcze raz dziękuję za zaopiekowanie się nią, bardzo nam pomogłaś w tej trudnej obecnie dla nas sytuacji :bukiet
Klezior dziękujemy za świetne zdjęcia Paliczki i Błękitka - jesteście wspaniałymi opiekunami i takich życzę wszystkim naszym podopiecznym :D
Dzisiaj rozmawiałam z bardzo sympatycznymi młodymi ludźmi, którzy jutro pojawią się w Azylu, na stałe mieszkają w Anglii i bardzo chcą adoptować, któregoś z naszych uszatków - specjalnej troski :) Zobaczymy co się okaże po spotkaniu, ale trzymajcie kciuki, żeby kolejny z naszych azylantów trafił do dobrego domu..
Z tych nieco mniej dobrych wieści - do adopcji wraca Petitka i Viennas - trafiły do naprawdę fajnego domu, ale niestety - alergia pokonała ich opiekuna... Ze względu na to ile królików obecnie mamy w Azylu nie możemy ich wziąć z powrotem dlatego bardzo prosimy o pilny dom dla nich - stały lub tymczasowy. Nie są ze sobą jeszcze aż tak zaprzyjaźnione dlatego mogą trafić do nowych domów oddzielnie.
Dziękujemy za dotychczasowe zakupy w www.uszatkowo.pl - wczoraj dotarła dostawa ziół, granulat i podkłady - miejmy nadzieję, że do końca tygodnia zapasów nam wystarczy ;-)
Zapraszam też do zakupów sianka u Pana Roberta - robbern@tlen.pl - im więcej osób kupi sianko dla siebie tym więcej kilogramów darmowego sianka otrzymują nasi azylanci, obecnie siano jest naprawdę bardzo dobrej jakości, piękne, zielone i pachnące z dodatkiem mnóstwa ziół dlatego nic tylko zamawiać i patrzeć jak się uszy trzęsą ;-)
-
tak Abisia ideał,prawda :doping:
tylko dlaczego jeszcze domku stałego nie znalazła :icon_rolleyes
taka kochana królisia :zakochany:
-
Ja nie rozumiem, dlaczego ktoś ją oddał, bo agresji ona w sobie nie ma, no może tylko w chwili, kiedy jej miseczkę z jedzeniem zabieram, ale to w końcu jej miska i ma prawo się złościć ;) poza tym to prawdziwy miś-przytulak potrzebuje opiekuna, który będzie ją miział, ona tego nie odmówi :P Nie jest duża (mniejsza od moich baranków), ma figurę modelki wysoka i smukła :bunny: :bunny: Abi zostanie u mnie do czasu rozluźnienia się sytuacji w Azylu, chociaż mam nadzieję, że DS pojawi się szybciej :P bo jest przekochana :zakochany:
-
Ja nie rozumiem, dlaczego ktoś ją oddał, bo agresji ona w sobie nie ma, no może tylko w chwili, kiedy jej miseczkę z jedzeniem zabieram,
tak mysle że o agresje w tym momencie chodziło,ludzie nie rozumią że to normalne tym bardziej jak ugryzione zostaje dziecko....
ale ruchliwa dziewczyna na pewno dużo wolności potrzebuje prawda Magda? :)
-
tak mysle że o agresje w tym momencie chodziło,ludzie nie rozumią że to normalne tym bardziej jak ugryzione zostaje dziecko....
ale ruchliwa dziewczyna na pewno dużo wolności potrzebuje prawda Magda?
tak, ale to nie jest straszna agresja, ręki mi nie odgryzła :P a ile całusków ona rozdaje :zakochany:
Potrzebuje tyle przestrzeni co każdy królik, musi się wyszaleć, jest skoczna :P u mnie do końca wygodnie jej nie jest, bo mieszka w kuchni, a tam śliskie płytki są, musiałam ją tam ulokować, bo moje króliki nie są gościnne i są zazdrosne (a mają o kogo być zazdrosne ]:-> ) Myślę, że mogła by nawet żyć bezklatkowo i to byłby dla niej raj ;)
-
Myślę, że mogła by nawet żyć bezklatkowo i to byłby dla niej raj oczko
to na pewno :)
jeśli chodzi o tą niby agresje to też uważam że u niej to żadna agresja ale powiedziałam co przekazali ludzie kiedy oddawali królika :)
-
wiem, że nie wszyscy kojarzą, skąd pochodzą króliki, które przyjechały do Azylu w sobotę w nocy, dlatego poniżej wklejam link obrazujący całą sytuację
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.585201364855468.1073741877.263156610393280&type=1
dzisiaj 12 królików trafiło do doc, który potwierdził spostrzeżenia poczynione we wstępnym badaniu wet. dokonanym na miejscu w Częstochowie,
dodatkowo stwierdzając ropne zapalenie napletka u jednego z samców Hermelin, który był bardzo osowiały, w zw. z tym pojechał w I rzucie. napletek wygląda bardzo nieciekawie i bez wątpienia jest to przypadłość niezwykle bolesna. jej przyczyną może być kiła bądź inne drobnoustroje. jutro po tym, gdy doc zobaczy pozostałe króliki rasy Hermelin, zdecydujemy o tym, jakie leczenie zastosować.
poza tym u królika określanego mianem Yeti ;) mamy problem z oczopląsem oraz jak to określamy "skanowaniem" - problem królików z Bydgoszczy - ruch głowy lewo-prawo. bardzo możliwe, że mamy do czynienia z e.c. (taki problem dzisiaj zauważyliśmy też u tzw. żony Yeti oraz jednego z białych królików nowozelandzkich). doc pobrał mocz do badań. jutro wyniki i decyzja dot. leczenia.
do badań został oddany również kał i zeskrobina.
sierść jest w fatalnym stanie i u niektórych królików nie będzie możliwe doprowadzenie jej do porządku np. bez tzw. głupiego jasia. doskonałym przykładem jest jeden z królików określanych mianem Kozy :P
przepraszam za tak pobieżny opis, ale króliki zostały ponumerowane w Częstochowie. niestety większość numerów jest niewidoczna, a my musimy uporządkować króliki wg numeracji wprowadzonej w Częstochowie, aby nie doszło do żadnej pomyłki. niestety ich przyporządkowanie do listy, trochę nam zajmie :/
od jutra zaczynamy wybijanie wszy.
króliczka z encephalitozoonozą - mamy do czynienia bez wątpienia z tą chorobą, od dzisiaj będzie otrzymywać serię leków. rokowania - bardzo ostrożne. skręt szyi ma ponad 90 stopni. nie jest dobrze, ale spróbujemy. wczoraj wieczorem mieliśmy problemy z obrotami wokół własnej osi, ale teraz jest spokojniejsza. właśnie je kolację.
bardzo prosimy o wsparcie finansowe dla podopiecznych Azylu :bukiet w tej chwili spośród królików przebywających w Azylu właściwie jedynie Kendra jest królikiem zdrowym...
nie wspominałam o tym wcześniej (zapomniałam), ale zgodnie z umową podpisaną z OTOZ Częstochowa, utrzymanie i leczenie królików przechodzi na Fundację Azyl dla Królików. ponadto Fundacja nie otrzymała jakichkolwiek środków finansowych od OTOZ Częstochowa.
dziękujemy wszystkim, którzy są z nami i wspierają nas w różny sposób. to dla nas bardzo ważne, zwłaszcza, że wiele osób uważających siebie za obrońców praw zwierząt i miłośników królików, uważa, że powinnyśmy pozostawić króliki z Częstochowy bez pomocy - przecież lepiej "nie dotykać" takich królików, ponieważ ich sytuacja prawna jest trudna. powiem to dzisiaj na dobranoc małej z encephalitozoonozą. szokujące i przykre. myśl o tym jest o wiele gorsza niż opieka nad takimi królikami.
w tym miejscu mogę również zadeklarować, że nikt, kto pomaga królikom z Częstochowy nie zostanie oskarżony o współudział w ich kradzieży i łamaniu prawa. mamy nadzieję, że nie wszystkim przeszkadza to, że o losie królików z Częstochowy piszemy na tym forum.
***
Hugo i Kurt są po zabiegach i niestety wciąż drżymy o to, aby pełni się wybudziły. nasi wojownicy. Hugo stracił bodajże 3 zęby i ma dużą przetokę pod brodą - jej oczyszczanie to będzie wyższa szkoła jazdy...a Kurt nie ma już żadnego górnego zęba trzonowego po prawej stronie, doc skorygował też zęby po lewej stronie. poza tym nie jest najgorzej...waży 1,6 kg - mimo wielu miesięcy walki i licznych zabiegów udało nam się nie tylko utrzymać jej wagę, ale wręcz przeciwnie - od momentu, kiedy do nas trafiła, przytyła kilkadziesiąt dag.
***
dzisiaj byliśmy u doc właściwie od 14 do teraz. dziękujemy wszystkim, którzy dzisiaj byli z nami :przytul za pomoc w transporcie etc.
niestety wieczorem doszło do jednego bardzo nieprzyjemnego zdarzenia :( Weronika wyjeżdżając (rowerem) z Azylu do doc, miała wypadek i trafiła do szpitala...w zw. z czym przeżyłyśmy chwilę grozy. na szczęście wszystko powinno być ok - oj Młoda, co my z Tobą mamy :przytul niedługo będziemy z Magdą siwe :P
-
Ola, dzięki za takie informacje... macie tam teraz takie urwanie kapelusza, ze fakt iż usiadłaś do komputera aby napisać ten post to musial być heroizm :] bo trzeba było odmówić sobie chwili snu, który teraz i Wam jest potrzebny aby nabrać siły
-
niestety wieczorem doszło do jednego bardzo nieprzyjemnego zdarzenia :( Weronika wyjeżdżając (rowerem) z Azylu do doc, miała wypadek i trafiła do szpitala...w zw. z czym przeżyłyśmy chwilę grozy. na szczęście wszystko powinno być ok - oj Młoda, co my z Tobą mamy :przytul niedługo będziemy z Magdą siwe :P
już wszystko z Nią dobrze??!!
-
już wszystko z Nią dobrze??wykrzyknik
Weroniczko :kiiss
-
niestety wieczorem doszło do jednego bardzo nieprzyjemnego zdarzenia :( Weronika wyjeżdżając (rowerem) z Azylu do doc, miała wypadek i trafiła do szpitala...w zw. z czym przeżyłyśmy chwilę grozy. na szczęście wszystko powinno być ok - oj Młoda, co my z Tobą mamy :przytul niedługo będziemy z Magdą siwe :P
już wszystko z Nią dobrze??!!
Weronika ma wstrząs mózgu (z tego co wiem od Weroniki mamy) i jest poobijana, ale kiedy do mnie zadzwoniła to się z tego śmiała, także jest dobrze :)!
-
Ojjj... Weronika, wracaj do zdrowia i więcej nie strasz nas! :)
-
ma za sobą serię badań i miejmy nadzieję, że wszystko skończy się tylko na bardzo silnych potłuczeniach :/ w każdym razie Weronika nawet w takiej sytuacji, zaraża swoim ciepłem i mówi "trzymaj się" :P
Milena i Weronika to dwie niesamowite osoby ;) nasz azylowa młodzież na 6 :*
Kurt już trochę lepiej. mamy za sobą ostry atak kichania. teraz wygrzewa się na termoforze.
-
To prawda że sytuacja prawna królików z Częstochowy jest ciężka, dobrze jednak że podjęłyście walkę o nie. Wśród króliczych organizacji macie najlepsze predyspozycje do takich działań - nie ma to jak założyciele prawnicy. Dlatego myślę że wszystko będzie po dobrej myśli. Wszyscy staramy się pomóc jak możemy, myślę że niedługo osoby które podchodzą do tego tematu sceptycznie zmienią zdanie. Także nie martwcie się ;) Macie zaplecze prawnicze i na pewno wszystko pójdzie gładko. Użytkownicy forum.kroliki.net pomogą jak mogą, prawda ? :D SPK składa już zamówienie na karmę dla Azylu, coby trochę Was odciążyć i żebyście mogły skupić się na kwestii prawnej.
Cieszę się że królicze organizacje żyją ze sobą w zgodzie. I możemy wzajemnie się wspierać. Niektóre organizacje pro zwierzęce walczą ze sobą, a nas jak jedna organizacja podejmuje się dużej akcji, to inne ją wspierają i motywują :) Gdyby tak było wszędzie, eh.
-
rice_cookie, cieszę się, że postawa w stosunku do tej interwencji ostatecznie uległa zmianie i nikt nie ma już wątpliwości co do słuszności podjęcia decyzji o udzieleniu pomocy tym królikom, a wątek Azylu na forum będzie dostępny dla jego użytkowników jak dotychczas.
dziękujemy za wsparcie w postaci karmy. na pewno się nie zmarnuje :)
wczoraj zapomniałam dodać, że jeden z maluchów mamy wadę siekaczy (to tak w kontekście rozmnażania królików z takimi wadami :] - doskonałe geny do przekazywania innym królikom :])
(https://lh5.googleusercontent.com/-tZ02aGxHk0s/Uhm2EueAjLI/AAAAAAAADvg/wuzIkNH05KU/w772-h514-no/DSC04481.JPG)
-
właśnie skończyłam rozmawiać z Weroniką. Wera znowu się śmiała, czuje się dobrze, chociaż wszystko boli. Powiedziała mi też że ma podejrzenie złamania nosa. Tymczasem ja lecę do Azylu na dyżur! :heej
-
Weronika - trzymaj się :*
-
Hugo kochany :* zdrowiej malutki :*
-
Karolina nie piszemy postów jeden pod drugim :) Jak chcesz cos dopisać to korzystasz z opcji "modyfikuj" w prawym rogu posta :)
-
Solvieg :) dzięki tak z rozpędu wyszlo :))))))
-
To prawda że sytuacja prawna królików z Częstochowy jest ciężka, dobrze jednak że podjęłyście walkę o nie. Wśród króliczych organizacji macie najlepsze predyspozycje do takich działań - nie ma to jak założyciele prawnicy. Dlatego myślę że wszystko będzie po dobrej myśli. Wszyscy staramy się pomóc jak możemy, myślę że niedługo osoby które podchodzą do tego tematu sceptycznie zmienią zdanie. Także nie martwcie się ;) Macie zaplecze prawnicze i na pewno wszystko pójdzie gładko. Użytkownicy forum.kroliki.net pomogą jak mogą, prawda ? :D SPK składa już zamówienie na karmę dla Azylu, coby trochę Was odciążyć i żebyście mogły skupić się na kwestii prawnej.
Cieszę się że królicze organizacje żyją ze sobą w zgodzie. I możemy wzajemnie się wspierać. Niektóre organizacje pro zwierzęce walczą ze sobą, a nas jak jedna organizacja podejmuje się dużej akcji, to inne ją wspierają i motywują :) Gdyby tak było wszędzie, eh.
I tak trzymać dziewczyny! Oby tak dalej wszystkie krolicze organizacje wspolpracowaly. Dzisiaj niestety nie kazdy potrafi przedlozyc dobro zwierzat nad swoje ambicje i ego, a tu widac, ze najwazniejsze jest dla Was zdrowie i dobro Uszakow.
Kobity z Azylu .... Po raz kolejny czapki z głów... :brawo: :brawo: :brawo:
-
To prawda że sytuacja prawna królików z Częstochowy jest ciężka, dobrze jednak że podjęłyście walkę o nie. Wśród króliczych organizacji macie najlepsze predyspozycje do takich działań - nie ma to jak założyciele prawnicy. Dlatego myślę że wszystko będzie po dobrej myśli. Wszyscy staramy się pomóc jak możemy, myślę że niedługo osoby które podchodzą do tego tematu sceptycznie zmienią zdanie. Także nie martwcie się oczko Macie zaplecze prawnicze i na pewno wszystko pójdzie gładko. Użytkownicy forum.kroliki.net pomogą jak mogą, prawda ? icon_zeby SPK składa już zamówienie na karmę dla Azylu, coby trochę Was odciążyć i żebyście mogły skupić się na kwestii prawnej.
Cieszę się że królicze organizacje żyją ze sobą w zgodzie. I możemy wzajemnie się wspierać. Niektóre organizacje pro zwierzęce walczą ze sobą, a nas jak jedna organizacja podejmuje się dużej akcji, to inne ją wspierają i motywują usmiech2 Gdyby tak było wszędzie, eh.
I tak trzymać dziewczyny! Oby tak dalej wszystkie krolicze organizacje wspolpracowaly. Dzisiaj niestety nie kazdy potrafi przedlozyc dobro zwierzat nad swoje ambicje i ego, a tu widac, ze najwazniejsze jest dla Was zdrowie i dobro Uszakow.
Kobity z Azylu .... Po raz kolejny czapki z głów... brawa brawa brawa
tak po facebookowemu: Lubię to!! :)
-
60 par uszu z 1 interwencji to podwojenie stanu... naprawdę ciesze się ze Azyl i SPK chcą sobie pomagać oby tylko tak dalej, bo nigdy nie wiadomo kiedy i komu przypadnie w udziale taka interwencja
-
Przepraszam, ale napiszę szczerze co o tym myślę - jestem zaskoczona tym co napisała rice_cookie. W momencie, kiedy szukałyśmy pomocy przy interwencji, żeby ktoś wziął od nas kilka z tych uszaków to pomocy nie było od nikogo. Fajnie, że chociaż teraz chcecie nas wspierać karmą, na pewno bardzo się przyda i pewnie zniknie w zastraszającym tempie :)
-
Nie ma działalności prozwierzęcej bez ryzyka. Nie zawsze jest miło i bezpiecznie. Zwierzęta z interwencji to nie są "słodkie króliczki", to przeważnie bardzo zaniedbane zwierzęta z szeregiem chorób. Aby móc im pomóc trzeba mieć warunki, ale przede wszystkim trzeba chcieć. Tylko tyle i aż tyle.
-
jak już zaczynacie sobie wywlekać brudy to może od początku do końca a nie polslowkami...
żeby pomagać trzeba chcieć... chociaż teraz karme kupicie...
smutne... szkoda ze to wyciagnelyscie... skoro ktoś przyznaje się ze nawalil i chce się zreflektować to ja uważam ze nie należy kopac lezacego... i to publicznie tyle ode mnie
-
a teraz myślę, że warto to wszystko co było przysypać różowym kwieciem i skupić się na królikach i czasie teraźniejszym :P
-
nikt się nie przyznał że nawalił, tylko teraz próbują zgrywać pomocną duszę.
"Nawaliliśmy, nie pomogliśmy Wam, pomimo że powinniśmy a jeszcze stwarzaliśmy problemy" - wydaje mi się że to bardziej by się nadawało na pokazanie że się nawaliło?
Jedni potrafią zawalczyć inni nie, to już nie raz wyszło w czynach.
Więc nie jest to kopanie leżącego, tylko zwrócenie uwagi na komizm próby wyjścia z twarzą i bez większych problemów.
-
a ja uważam, że na takim wyciąganiu brudów i publicznych pretensjach (które, jak widać, właśnie się nakręcają) tracą przede wszystkim króliki.
-
no dobra ale jaki jest cel pisania o tym na forum ? Bo skutek to ja znam: ludzie przestaną wspomagać SPK a z tego co wiem pod ich opieką jest całkiem sporo królików... Nie lepiej takie sprawy załatwiać poprzez maila lub telefon ? Króliki nie ucierpią a i dosadniejszych słów użyć można :P
-
Przypominam, że SPK wydało oficjalne stanowisko w sprawie dnia 23 sierpnia w dziale Tablica SPK, gdzie zadeklarowalo pomoc w postaci karm, zwirku i innych rzeczy niezbędnych do zycia krolikom. Nie ukrywalismy swojego stanowiska.
A teraz prosze o powrot do tematu - czyli o poświęcenie rozmow na temat krolikow torunskich. Jesli ma ktos jakies pytania lub zażalenia zapraszam do kontaktu na zarzad@kroliki.net
-
Póki rice_cookie nie napisała tego co napisała, nikt niczego nie wywlekał. Można było po prostu milczeć, ale skoro zaczęła temat, to nie pozostaję temu obojętna. A teraz bardzo proszę pozostawić ten wątek królikom toruńskim, a resztę ewentualnych komentarzy załatwiajcie przez PW.
edit:
zdublowałam się z nellcią :)
-
.... mam nadzieje ze uda Wam się jak najszybciej znaleźć dobre domy dla uszaków...
Póki rice_cookie nie napisała tego co napisała, nikt niczego nie wywlekał. Można było po prostu milczeć, ale skoro zaczęła temat, to nie pozostaję temu obojętna. A teraz bardzo proszę pozostawić ten wątek królikom toruńskim, a resztę ewentualnych komentarzy załatwiajcie przez PW.
edit:
zdublowałam się z nellcią :)
łatwo jest zaczynać dyskusje a potem sznurować reszcie usta... trzeba było samemu sobie je początkowo dosznurowac... teraz nikomu nie skoczyloby ciśnienie
już więcej wypowiadać się tu w tej sprawie nie mam zamiaru
-
Ja wiem ,że są sytuacje ,że jak widac zaczynają dzielić a nie łączyć , wiem ,że czasami nie jest tak jakbyśmy chcieli i jak sobie wyobrażamy ale dajmy spokój , ludźmi tylko jestesmy popełniamy błędy ale i uczymy się na nich , więc dajmy szansę i przestańmy już wylewać to wszystko i pluć jadem , chodzi o dobro zwierząt którzy wszyscy tak bardzo ukochaliśmy , więc dla Ich dobra zakopmy ten topór wojenny i zyjmy i współpracujmy w pokoju.........
-
Proszę już o zakonczenie tego tematu, moderatorów także.
-
atwo jest zaczynać dyskusje a potem sznurować reszcie usta... trzeba było samemu sobie je początkowo dosznurowac... teraz nikomu nie skoczyloby ciśnienie
a kogo konkretnie masz na myśli ??
-
akurat króliki nie ucierpią bo są pod wspaniałą opieką :bunny:
-
A ja mam pytanie. Czy uszaki z Czestochowy, zjadly trawokulki, czy wybrzydzaja?
-
A ja mam pytanie. Czy uszaki z Czestochowy, zjadly trawokulki, czy wybrzydzaja?
Wybrzydzają :krzywy2 preferują siano i zioła.
-
takie bidy a podniebienia królewskie :P
-
takie bidy a podniebienia królewskie :P
toć podobno część z rodowodami :P w genach mają wybrzydzanie
-
"...zamieniła mnie w trytona! ...ale już mi lepiej..."
Solvieg, a ten cytat, to z czego?
takie bidy a podniebienia królewskie :P
toć podobno część z rodowodami :P w genach mają wybrzydzanie
Tez prawda :)
-
eh, no szkoda troche..
-
"...zamieniła mnie w trytona! ...ale już mi lepiej..."
Solvieg, a ten cytat, to z czego?
Z Monty Pythona :P
-
Solvieg, a ten cytat, to z czego?
z "Monty Python i święty grall" - ze sceny z czarownicą co ją kmiecie chcieli spalić :P
-
bo byla ciezsza od kaczki i nie byla z drewna? czy jakos tak :P
-
Miałam wczoraj okazję zobaczyć kilka Częstochowiaków na żywo. Już są piękne, a jak Dziewczyny zrobią z nimi porządek to już w ogóle będą cudne. Udało mi się pstryknąć kilka fotek uszakom nazwanym Kozami :P Były bardzo żywotne i ciekawskie - widocznie gabinet doktora Krawczyka przypadł im go gustu :)
(http://imageshack.us/a/img266/7288/1huo.jpg)
(http://imageshack.us/a/img24/6074/41l1.jpg)
(http://imageshack.us/a/img839/5229/3uux.jpg)
(http://imageshack.us/a/img543/1516/jq3z.jpg)
-
Piękne są :) na tym ostatnim zdjęciu ten uszak wygląda jak pies hehehe
-
bo byla ciezsza od kaczki i nie byla z drewna? czy jakos tak
dokładnie tak :P
Te ich uszy są czaderskie :D
-
Rany jakie cudaśne takich to jeszcze nie widziałam. Pod opieką Azylu będą z nich same królewny i królewicze. A teraz z innej beczki skoro Petitka jest do adopcji wzięłabym ją chętnie na DT. Chce uszaczka bo może chociaż w małym stopniu nowy domownik zrekompensuje mi odejście Lili. Córka mówi że daje miłość uszakom bo mam jej nadmiar a ona już za stara na miziaki.
-
A jak wydobrzeją to dopiero będzie dwór królewski w Azylu :)
-
Ing dokładnie tak będzie.
-
A jak wydobrzeją to dopiero będzie dwór królewski w Azylu :)
jedzenie na złotych tacach i dzwoneczek do przywoływania obsługi :DD
-
myślicie, że dziewczyny powkładają liberie :D
-
...gorsety, suknie balowe, koronki, muśliny...hehe a do tego najprawdziwsze futerka ;)
-
Dziewczyny pamiętajcie że ja ofiaruję swoją pomoc w każdej chwili. Mogę przyjechać do Azylu po pracy kiedy tylko będzie cie potrzebować pomocy.
***
Weronika trzymaj się i zdrowiej bo uszatki cię potrzebują!! :)
***
Co do Panienek u mnie to małe się nie bardzo dogadują... Ale myślę że damy radę... Zaprzyjaźniamy. ;p
Na razie nie jest tak źle, ale w klatce siedzieć razem nie mnogą, bo się szarpią za kłaki. Będziemy próbować w każdym bądź razie ;)
Dzisiaj założę im osobny wątek w dziale "Nasze króliki" więc będzie można mniej więcej na bieżąco śledzić losy śnieżynek ;)
-
Ja bym z tym dworem królewskim nie przesadzała ]:-> dla mnie to one takie słodkie cudaczki - nieboraczki :D :
-
a propos wybrzydzania królewiczów i królewien z Cz-wy - muszę potwierdzić - dostały kiedyś liście kalafiora - smakowały, a na drugi dzień jak dostały natkę pietruszki i koperek - kalafior już nie był taki ok i nie zjadły :DD
-
Jak pierwszy raz zobaczyłam te królasy na jednym ze zdjęć, to się zastanawiałam, gdzie to to ma głowę a gdzie nogi, wszystko takie kudłate... :D Teraz postrzegam je jako naprawdę piękne zwierzęta :) Miejmy nadzieję, że już wkrótce wyzdrowieją!
-
A jak miewa się malutki Replay po stracie siostrzyczki :( ??
Jak się czują Kurteczka i Hugo ? :heart
No i oczywiście Weronika :*
P.S. Co do wybrzydzania, to cwane królicze łebki - oby tak szybko uszyły się kuwetkowania ;)
Mój Zachu typowy kundel i też załapał uroki szwedzkiego stołu
-
króliczka z encephalitozoonozą - mamy do czynienia bez wątpienia z tą chorobą, od dzisiaj będzie otrzymywać serię leków. rokowania - bardzo ostrożne. skręt szyi ma ponad 90 stopni. nie jest dobrze, ale spróbujemy. wczoraj wieczorem mieliśmy problemy z obrotami wokół własnej osi, ale teraz jest spokojniejsza. właśnie je kolację.
Co powoduje taki skręt głowy ? Duże napięcie mięśni, zanik mięśniowy ? Czy to ją boli ? Na zdjęciach wygląda to strasznie bo króliczek praktycznie patrzy na sufit i nic nie widzi. Da się ten skręt skorygować leczeniem czy rehabilitacją ? Tak, żeby choć trochę w poziomie widziała....
-
Hasiek oczywiście też uważa, że można lać wszędzie (pod podkład także :krzywy2), ale coraz więcej ląduje w kuwecie, także mam nadzieję, że skuma chłopak o co chodzi ;) Za tydzień powtórka kuracji kokcydio- i nicieniobójczej.
Co do królewny ze skrętem - pewnie Ola też się wypowie - ale z tego co wiem, to skrzywiona jest od roku, co wiąże się już nie tylko z zesztywniałymi mięśniami, ale również prawdopodobnie skostnieniami w obrębie kręgosłupa - po takim czasie jej szansę na skuteczność rehabilitacji są odpowiednio mniejsze niestety..
-
Frutinka przypomina o sobie z Domu Tymczasowego - jest fajnie, oswoiła się z otoczeniem, zaprzyjaźniła z kotem, aktywnie korzysta z ogródka i czeka aż ktoś ją przygarnie na stałe.
(http://img21.imageshack.us/img21/5052/p9l6.jpg)
(http://img547.imageshack.us/img547/6348/rdrk.jpg)
-
Piękna Frutinka :-)
-
Marcia - pomogę :)
(http://img839.imageshack.us/img839/1606/n4r9.jpg) :)
-
Dziękuję bardzo nie ogarniam tego :-P Amancior wyżeracz :-)
-
Dziękuję bardzo nie ogarniam tego :-P Amancior wyżeracz :-)
Taki jest 'kod'
(http://zdjęcie) ;)
edit: no nie mogę wpisać!
-
A jak miewa się malutki Replay po stracie siostrzyczki :( ??
Jak się czują Kurteczka i Hugo ? :heart
No i oczywiście Weronika :*
P.S. Co do wybrzydzania, to cwane królicze łebki - oby tak szybko uszyły się kuwetkowania ;)
Mój Zachu typowy kundel i też załapał uroki szwedzkiego stołu
Hugoś czuje się bardzo dobrze, jeżeli można tak powiedzieć walcząc z ropniem Mamy wilczy apetyt i energię za pięciu, szczególnie wtedy gdy czyscimy ranę albo dajemy zastrzyki i trzeba uciekać :P
-
Dota a jak Twój Hubert?
-
Dziękuję ma się coraz lepiej Cieszy się że mamusia w niedzielę pójdzie na dyżur do Azylu i .....
-
Ciekawe kto bardziej się cieszy, Hubercik czy Mamusia :-D Wymiziać proszę od nas wszystkie uszate :-)
-
Pewnie mamusia a Hubert powie tylko jak zawsze zobacz Pandzia kolejny i_am_smiling
-
Hehehe :-D
-
Na następny casting do Topmodel wybiera się Bonsai :D
(http://imageshack.us/a/img14/4536/92d1.png)
Pozdrawia z DT i chciałby przekazać, że najważniejszy w życiu jest.. pasternak:P
-
Co za słodziak :onajego
-
Bonsai piękności :* a nadal robi kuwetkowe przemeblowania ? :)))
-
(http://i42.tinypic.com/t8af7m.jpg)
Herbi pozdrawia :heej
-
nic nie wysypuje, ale musi mieć ją przestawioną po swojemu (najlepiej na samym środku), bo inaczej się złości bardzo:D uznałam, że to jego "pokój"i niech sobie "mebelki"ustawia jak mu się podoba:)
Zawsze chciałam poznać Herbiego! przecudny rudzielec!:)
-
czasami warto spojrzeć na dobro królików przez pryzmat dobra ludzi, którzy starają się zrobić dla nich wszystko, co tylko jest możliwe. od nikogo nie można wymagać, aby zawsze wznosił się ponad wszystko - właśnie z uwagi na dobro królików nikt nie może tego od nas wymagać.
***
u części królików z Częstochowy, mimo diety siano + zioła, pojawia się nieprawidłowy kał. nie ma w tym nic nadzwyczajnego :/, ponieważ badania kału wykazały obecność kokcydiów.
u wszystkich królików należy wprowadzić leczenie. metronidazol codziennie przez 7 dni.
obecność wszy oraz pasożytów skórnych (s. cuniculi - brak polskiej nazwy) zostanie wyeliminowana poprzez podanie preparatu ektopar.
u części królików(Yeti, brat Yeti, matka dwóch maluchów etc.) występuje katar, w zw. z czym otrzymują antybiotyk ogólny.
(https://lh6.googleusercontent.com/-wJxJh83-1ZU/Uhz-rs3mGfI/AAAAAAAAEAo/T7A9oq8JcRE/w772-h514-no/DSC04633.JPG)
poza tym wszystkie króliki od jutra będą otrzymywać lydium - 5 dawek co dwa dni.
(https://lh6.googleusercontent.com/-wJxJh83-1ZU/Uhz-rs3mGfI/AAAAAAAAEAo/T7A9oq8JcRE/w772-h514-no/DSC04633.JPG)
wszystkie króliki zostaną też odrobaczone panacurem.
***
jutro kończymy ważenie wszystkich królików i wchodzimy z lekami, a podawanie wszystkich w/w leków będzie logistycznie wyjątkowo trudne przy takiej ilości królików, ale myślę, że damy radę ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PK3y0WQVB-4/Uh48tpH_8PI/AAAAAAAAEHM/p8smdCN3_7I/w772-h514-no/DSC04700.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Sl5X_q7vrUY/Uh48u59ytBI/AAAAAAAAEHU/leFGWGK2cuA/w772-h514-no/DSC04701.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-f8bpWPb23WY/Uh48x2k0rnI/AAAAAAAAEHk/ehhxMXBMv0Q/w772-h514-no/DSC04705.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_Vq0Rr9hGO0/Uh482d-NeTI/AAAAAAAAEH8/b38OxXF3H7s/w772-h514-no/DSC04711.JPG)
***
(https://lh6.googleusercontent.com/-SXFtvdRekuI/Uh483t04MXI/AAAAAAAAEIE/Lr4gQZr91Wc/w772-h514-no/DSC04713.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-c0L0xEjQ0ao/Uh486QX7a1I/AAAAAAAAEIU/9VyQotbBRRI/w772-h514-no/DSC04715.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_Or_YXARZNM/Uh485HwRaXI/AAAAAAAAEIM/l7qzFmuWzng/w772-h514-no/DSC04714.JPG)
***
w dłoni Mileny - kołtun
(https://lh6.googleusercontent.com/-kEb7LlcffO0/Uh49ABNuH4I/AAAAAAAAEI0/QRh7BQYcSok/w772-h514-no/DSC04724.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_0-DHDbtbT8/Uh49Enir_EI/AAAAAAAAEJE/2nR8i2IILRc/w772-h514-no/DSC04726.JPG)
***
maluszki - bracia
jeden waży 45 dag, drugi 65 dag
(https://lh3.googleusercontent.com/-2ZZku4xhR7s/Uh49H_CAR5I/AAAAAAAAEJU/lo8fbi6wmhQ/w772-h514-no/DSC04728.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-VzmvA64HqX0/Uh49PbmhUhI/AAAAAAAAEJ8/tPABaNCEPi0/w772-h514-no/DSC04735.JPG)
Hermelin z ropnym zapaleniem napletka i prącia póki co bez zmian, ale to dopiero drugi dzień od rozpoczęcia terapii.
***
w przyszłym tyg. króliki z Częstochowy zostaną ostrzyżone przez groomera :) Oluś :przytul
azylowe psiaki :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-67jSFtnZNFg/Uhz-UelX-DI/AAAAAAAAD-w/hs2uT0smkPE/w772-h514-no/DSC04616.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oIfhUalF4Kw/Uhz-J09hteI/AAAAAAAAD-I/2lvNehY2eqM/w772-h514-no/DSC04611.JPG)
Król wyluzowany
(https://lh3.googleusercontent.com/-i0ZXqRK4hag/Uhz_b-8uTYI/AAAAAAAAEDg/FdB2muyUbOE/w772-h514-no/DSC04658.JPG)
nasza "maskotka" - niesamowita agentka, wkrótce zaprezentujemy jak rudzielec zachowuje się na wybiegu. wczoraj nie dałam rady zrobić jej zdjęć, ale młoda tak jak Kendra jest innym królikiem poza klatką.
(https://lh6.googleusercontent.com/-JhJlHmgt7kI/Uhz-Qyrpb6I/AAAAAAAAD-g/DjMJ9hClQC8/w772-h514-no/DSC04614.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Kpmho-cRboY/Uhz-tJWglFI/AAAAAAAAEAw/b2Cn4Y-8SMY/w772-h514-no/DSC04634.JPG)
potoczenie żona Yeti - nasz "skaner" :/ w końcu można się spokojnie wyspać :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZG6IsuJj_b8/Uhz_0RtAFiI/AAAAAAAAEFg/kl5xu3NpW4s/w772-h514-no/DSC04683.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zn8RqvR7vF4/Uhz_1yR_31I/AAAAAAAAEFo/q-A0TEOcxKk/w772-h514-no/DSC04684.JPG)
łyse placki między uszami to wynik obecności pasożytów, ale mamy nadzieję, że za jakiś czas maluchy będą silne i zdrowe :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kxRaBgHYMaE/Uhz-bu5uvdI/AAAAAAAAD_U/IoBm_H4VLR0/w772-h514-no/DSC04620.JPG)
***
Mosiniaki pięknie uczą się czystości, a apetyt wszystkim dopisuje :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FAeyP0KlBSE/Uhz-xMRWIMI/AAAAAAAAEBA/QGwIfqTx1oE/w772-h514-no/DSC04636.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5hPXy-RJR2Y/Uhz-7ma1pMI/AAAAAAAAEBo/YyrJzJzjYT0/w772-h514-no/DSC04643.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-xKhRS6OtaZk/Uhz_JyIcpfI/AAAAAAAAECg/pKFFhLKoRvc/w772-h514-no/DSC04650.JPG)
https://lh5.googleusercontent.com/-FZ-FwcwAGU8/Uhz_RPHHEtI/AAAAAAAAEC4/wdot8K5lolc/w772-h514-no/DSC04653.JPG[/img]
(https://lh5.googleusercontent.com/-HhXAVH2lOqE/Uhz_TKdfCsI/AAAAAAAAEDA/rLCiZ4JMvbk/w772-h514-no/DSC04654.JPG)
Lubczyk Wspaniały :D miejmy nadzieję, że dobrze zareaguje na nowy lek i całkowicie wyeliminujemy u niego i Lebiodki problemy z układem oddechowym.
Lubczyk przytył 10 dag od zeszłego piątku i ma tak dobry humor (odpukać!) :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZSIT3HLNUr4/Uh48gpy4OGI/AAAAAAAAEGU/8wOfN7fWpZA/w772-h514-no/DSC04690.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dZ6GFJAVJos/Uh48iRU7qCI/AAAAAAAAEGc/VvJZb5wdvHo/w772-h514-no/DSC04692.JPG)
***
Kurt po zabiegu czuje się dobrze i jak zawsze dzielnie znosi codzienne oczyszczanie ;) w zw. z wyjazdem Kendry (tak, tak :D) poszukujemy dla Kurt nowej towarzyszki, tj. drugiego strażnika Azylu ;)
***
stało się. dzisiaj Kendra pojechała do nowego domu :) miejmy nadzieję, że Rufty zaakceptuje ją jako partnerkę, ponieważ wyjechał razem z nią - dziękujemy :bukiet
(https://lh6.googleusercontent.com/-Mnd3jpV1wmE/Uhz_tL0A_zI/AAAAAAAAEE4/MrhqeJ31m-U/w772-h514-no/DSC04675.JPG)
w DT (tym samym, w którym przebywa przystojniak Edward) jest również Soti :) Kasia & Marcin :bukiet
***
na koniec przypominamy o możliwości wsparcia królików z Azylu poprzez zakupy w sklepie uszatkowo.pl - wszystko znika w naprawdę zastraszającym tempie...- zioła, pellet (ok 30 kg dziennie) etc. wszystko razy dwa...
***
Bonsaiii jest cudowny - w końcu jego ojcem jest Hugo :P Herbi również :* a Wojtuś? :)
Senior z klasą - tak króliki, wszystkie powinnyście dożyć tak pięknego wieku jak Wojtuś ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Wpzdic5kIRI/Uh5NqRuh-kI/AAAAAAAAELg/Wd3BB4P4b08/w685-h514-no/IMGP0555.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-80gdJoEShCw/Uh5NsN4Kr9I/AAAAAAAAELo/MGb_eoTuBWQ/w685-h514-no/IMGP0562.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1nVV7Qbaqrk/Uh5NiIjQzKI/AAAAAAAAELI/YMl-Sgn_6Nw/w685-h514-no/IMGP0480.JPG)
-
przepraszam za post pod postem, ale niestety nie mam możliwości zmodyfikowania swojego ostatniego postu :/
co do skrętu szyi króliczki z Częstochowy, w tym wypadku nie ma mowy o jakiejkolwiek rehabilitacji tak jak w przypadku Pachino :( rozmawiałam o tym z doktorem jakiś czas temu.
być może przy pomocy leków uda nam się zmniejszyć ten skręt, ale szanse nie są zbyt duże. pozostaje czekać...
-
Apati i Hachi pozdrawiają z DT i życzą kolorowych snów!
(http://imageshack.us/a/img545/2623/hu7q.jpg)
-
Ja niestety też nie mogę zmodyfikować swojego posta, więc dodaję tylko że tu można śledzić losy i poczynania panienek, mniej więcej na bierząco ;) ----> http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16106.new.html#new
-
Ja bardzo przepraszam, ale czy wie ktoś co u Zgredzi?
PS. Vekita szykuje się do podróży (zajada przed drogą) :)
-
Zgredzia jest tu http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15097.560.html :)
-
stało się. dzisiaj Kendra pojechała do nowego domu usmiech2 miejmy nadzieję, że Rufty zaakceptuje ją jako partnerkę, ponieważ wyjechał razem z nią - dziękujemy bukiet
Czy puchatki pojechały do domu stałego?
-
stało się. dzisiaj Kendra pojechała do nowego domu usmiech2 miejmy nadzieję, że Rufty zaakceptuje ją jako partnerkę, ponieważ wyjechał razem z nią - dziękujemy bukiet
Czy puchatki pojechały do domu stałego?
Tak :)
-
Jutro Vekitka już będzie w nowym domku moim domku :)
-
Lubczyk vel. Lubczon Brokuł nadal w bardzo dobrym nastroju i co najważniejsze z ogromnym apetytem :)
widok Lubczyka to obecnie najlepszy sposób na chandrę :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fxoT32d5x8M/Uh-FGK0oasI/AAAAAAAAEUY/kihWq4lvty4/w772-h514-no/DSC04825.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-S-cibV6egIQ/Uh-Hy4V7upI/AAAAAAAAEiI/cdFu8uZu4-I/w772-h514-no/DSC04967.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6tsv-eRLAU0/Uh-H2zENdnI/AAAAAAAAEig/5-swTa3nvH4/w772-h514-no/DSC04970.JPG)
Lubczyk wciąż nie wygląda tak jak ma wyglądać docelowo :P ale naprawdę przeszedł już bardzo długą drogą :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gM40PvKUz74/Uf1cHSqT_bI/AAAAAAAABjk/Qhc-SDGUz2A/w342-h514-no/DSC03039.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lpFwkgkooFs/Uf1cNYOz92I/AAAAAAAABkI/bID8gpATzDc/w772-h514-no/DSC03044.JPG)
byłoby najlepiej, gdyby martwica z nosa odpadła u Lubczyka tak jak u Maggie czy dzisiaj u Majeranka, który w niczym nie przypomina już tego samego chorego królika walczącego o życie.
nos nie wygląda to najlepiej, ale jest naprawdę dobrze :) nie ma ani obrzęku, ani martwicy. teraz wszystko się zagoi :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZgmQ0GCjJqM/Uh-H648mtFI/AAAAAAAAEi4/SiKdag7WbzE/w772-h514-no/DSC04974.JPG)
czas rozpocząć nowy etap w życiu - jeść to, co najlepsze, spać w godnych warunkach, zorganizować sobie służbę, cieszyć się uwielbieniem :P
króliczka określana jako żona Yeti
(https://lh3.googleusercontent.com/-mNAtnnJu9gg/Uh-BM4_PDHI/AAAAAAAAEMc/wdx4ZH-Epio/w772-h514-no/DSC04751.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GfvcBiT5m-I/Uh-BQkuhf9I/AAAAAAAAEM0/jyQm3Y7pixw/w772-h514-no/DSC04754.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wIm8J5_-fO4/Uh-BRyx1CxI/AAAAAAAAEM8/SusprmqYTDk/w772-h514-no/DSC04755.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6ljqVLCB9uE/Uh-BTKF0U_I/AAAAAAAAENE/hXlyT4pnfPY/w772-h514-no/DSC04756.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-8ExI_NTQF_k/Uh-BlzR81vI/AAAAAAAAEOk/4u-WWt61szs/w772-h514-no/DSC04774.JPG)
zwiedzająca Azyl :)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ysXrKClwtfs/Uh-EY_cu1LI/AAAAAAAAERI/DYehXLjDtY4/w772-h514-no/DSC04799.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-S-ITKZ42IWg/Uh-Eb3zWCnI/AAAAAAAAERY/KnWwT3VBM80/w772-h514-no/DSC04801.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bnuOcUeb28M/Uh-EacT3zUI/AAAAAAAAERQ/BLa24sbGuVw/w772-h514-no/DSC04800.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-apUH4_fXSTI/Uh-EdSvwSTI/AAAAAAAAERg/XABHbBrXL0o/w772-h514-no/DSC04802.JPG)
grunt to dobre siano :)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6eGrESpHTlY/Uh-E3t7Z9jI/AAAAAAAAETQ/n3SO6MwNpIY/w772-h514-no/DSC04816.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7rB5qN-QIbw/Uh-E5XOhJiI/AAAAAAAAETY/-jJAOvvnmqk/w772-h514-no/DSC04817.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_mDhJ-T8fEY/Uh-E87gmJFI/AAAAAAAAETo/n9qKjHFmhZk/w772-h514-no/DSC04819.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-M_nwKoNH5uU/Uh-E-RFrB8I/AAAAAAAAETw/-LjOK4shx9M/w772-h514-no/DSC04820.JPG)
***
kolejna Miss przed strzyżeniem ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qGxu4-mtKc8/Uh-BGCT95mI/AAAAAAAAEL8/_gFOPGF6WuM/w772-h514-no/DSC04744.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LjTN0mhVIMM/Uh-IQwjjF4I/AAAAAAAAEkw/PtXarPgpfqU/w772-h514-no/DSC05000.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3V9faiL4AJk/Uh-IS-qnitI/AAAAAAAAEk4/S1gpaAjpKxs/w772-h514-no/DSC05001.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-8YRp6PVzAuE/Uh-IUveSHLI/AAAAAAAAElA/DA_VCcsnmXc/w772-h514-no/DSC05002.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_6gLR8icDwQ/Uh-IV99Jo3I/AAAAAAAAElI/dFYHgfM-a88/w772-h514-no/DSC05003.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rxSik__HHZk/Uh-IXIeiHsI/AAAAAAAAElQ/s2yLQDXTqJk/w772-h514-no/DSC05005.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZcWN7F6VS5Y/Uh-IYs6yIiI/AAAAAAAAElY/rkpAQjtUO7I/w772-h514-no/DSC05007.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xcAkr29Fv2E/Uh-IaMOmp5I/AAAAAAAAElg/ZVTA0Ww88DI/w772-h514-no/DSC05009.JPG)
oddawaj :P
(https://lh5.googleusercontent.com/-7qv32aPdlcw/Uh-Ibb5b9NI/AAAAAAAAElo/i20DAKLGfQc/w772-h514-no/DSC05010.JPG)
i kolejna Miss :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-oBQyejCr4wM/Uh-F0dF-_OI/AAAAAAAAEYQ/m917USKyFTw/w772-h514-no/DSC04868.JPG)
z Mileną :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-TNBoJQezzj8/Uh-GAIZyTjI/AAAAAAAAEZI/TNyzzZY2YfY/w772-h514-no/DSC04876.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-thvqC6Liuf0/Uh-GKCdyXlI/AAAAAAAAEZ4/RNOl2dNvbCs/w772-h514-no/DSC04883.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-04B6QrumOyw/Uh-GQgEjahI/AAAAAAAAEag/PXAIFjqRdMs/w772-h514-no/DSC04888.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3Rj9sP6tzog/Uh-GqPxKFHI/AAAAAAAAEcY/_tIriIp_AJI/w772-h514-no/DSC04904.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-r3l9hzqiMO4/Uh-GrSPjvrI/AAAAAAAAEcg/6Kfo6Z_lQOc/w772-h514-no/DSC04905.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-g69lftjuE-Q/Uh-HUTRD9tI/AAAAAAAAEf0/lxOyLLY_WnI/w772-h514-no/DSC04934.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GFKMFs2pjjM/Uh-HVfs6UZI/AAAAAAAAEf4/CQXv_u5mYoQ/w772-h514-no/DSC04938.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9kk4-yv565M/Uh-HKo5wtnI/AAAAAAAAEfA/yEi3bGQw6sg/w772-h514-no/DSC04927.JPG)
błękitnooka koleżanka - damska wersja Bonsaiii :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-FQSSAhpHrLE/Uh-GUlNQv6I/AAAAAAAAEa8/x0NG9ObGlqk/w772-h514-no/DSC04891.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3x8T6Yg_fh8/Uh-F6B7WlsI/AAAAAAAAEYw/8wrnprKCOqA/w772-h514-no/DSC04873.JPG)
ooo a tutaj pojawił się nasz psiak :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-1TL2CmWo-jw/Uh-GFolXeCI/AAAAAAAAEZg/m4hDF1cy91E/w772-h514-no/DSC04879.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-E8rXFlBHykk/Uh-GJP5fNRI/AAAAAAAAEZw/sXU7EFizeRg/w772-h514-no/DSC04881.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wG_g-HgWeQ8/Uh-GhKdUb6I/AAAAAAAAEbw/zwaleuxSJjM/w772-h514-no/DSC04899.JPG)
świeże i smaczne!
(https://lh6.googleusercontent.com/-C2NWgCK0uJE/Uh-GtMn94-I/AAAAAAAAEco/Za2iDiXufck/w772-h514-no/DSC04906.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MBKbuHzcPf0/Uh-Gv5q-M4I/AAAAAAAAEc4/bFwFib7xAIM/w772-h514-no/DSC04908.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9giWFA9cs10/Uh-GxDtyguI/AAAAAAAAEdI/t1FHp-SitsU/w772-h514-no/DSC04909.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-775NgwrJLvI/Uh-GzFZgZMI/AAAAAAAAEdQ/kFA-v-2AmCc/w772-h514-no/DSC04911.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zg3pI5IeJAE/Uh-HIUo5LyI/AAAAAAAAEew/57W6PvwRqR4/w772-h514-no/DSC04925.JPG)
***
(https://lh6.googleusercontent.com/-3jO8vLmb7SE/Uh-G-AQNcCI/AAAAAAAAEeI/bizaYvn4L7o/w772-h514-no/DSC04919.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--1ZWZhpTtw0/Uh-HBH6cuvI/AAAAAAAAEeQ/m9hj3g2AOsM/w772-h514-no/DSC04920.JPG)
nasz admin_patrzy
(https://lh6.googleusercontent.com/-xGwZK1VoD74/Uh-Fh-7-R_I/AAAAAAAAEWo/7NHIt21N2aE/w772-h514-no/DSC04851.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wNPoMAMYDDY/Uh-FkmYqJVI/AAAAAAAAEW4/Z_HiC7-I1vQ/w772-h514-no/DSC04854.JPG)
i tak siedziałyśmy długą chwilę ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DP2nphsb2D0/Uh-FotGP-8I/AAAAAAAAEXM/e2Ps1T3KEBY/w772-h514-no/DSC04856.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-i0QbyONHv-U/Uh-Fp6E-fPI/AAAAAAAAEXQ/0xNcDa1fDCE/w772-h514-no/DSC04860.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hjYsd9fHSAo/Uh-HbFLr8tI/AAAAAAAAEgY/3MgI1Uhu-g8/w772-h514-no/DSC04946.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jBejUK-mzkE/Uh-Hd8QdiMI/AAAAAAAAEgo/tlnu9xzTzV4/w772-h514-no/DSC04949.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OzP-uy3cs9A/Uh-HghIg7oI/AAAAAAAAEg8/gqOAlV5-Cwk/w772-h514-no/DSC04952.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-zS6k2iYZJpM/Uh-HjodJe0I/AAAAAAAAEhA/0tWQG4LB5lE/w772-h514-no/DSC04954.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-f8JzqtAO53g/Uh-HppzKmSI/AAAAAAAAEhY/s5myWqZPgFA/w772-h514-no/DSC04958.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9r4Done96UA/Uh-HrPxq1vI/AAAAAAAAEhg/spTYTgtVbmA/w772-h514-no/DSC04960.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-iacPIQnPXrw/Uh-HsgceLDI/AAAAAAAAEho/_6G_V0i6r3A/w772-h514-no/DSC04962.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_b0HLfQHprA/Uh-Ht0iI6PI/AAAAAAAAEhw/VtDS0Vj99eQ/w772-h514-no/DSC04963.JPG)
***
(https://lh5.googleusercontent.com/-oBK6QaAmw_o/Uh-BWS-Xn2I/AAAAAAAAENU/Q6qjHb4WyTA/w772-h514-no/DSC04759.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LZiwqQuzoDg/Uh-BZSs5zQI/AAAAAAAAENk/wzOR4kW6XDI/w772-h514-no/DSC04762.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9_XBV_6mLNs/Uh-BqaMF2TI/AAAAAAAAEO8/4oCVYGly_bw/w772-h514-no/DSC04778.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LjVHuqe3PjI/Uh-BxMwD3HI/AAAAAAAAEPc/oMw6cFtSPyY/w772-h514-no/DSC04784.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uvBOvWI-oo4/Uh-BygDL90I/AAAAAAAAEPk/uOLP5QE1U6I/w772-h514-no/DSC04785.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-fuo40pd2BUA/Uh-B2fopLyI/AAAAAAAAEP0/h-Ofvddvxsc/w772-h514-no/DSC04789.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9W08KEm4ToE/Uh-B35cDpMI/AAAAAAAAEP8/R3kjw2SzW7c/w772-h514-no/DSC04790.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-x0fYOnm53iU/Uh-B-cEI4dI/AAAAAAAAEQc/Jllqqh7L7nE/w772-h514-no/DSC04794.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4aQ8FbUf2qg/Uh-CCOjby1I/AAAAAAAAEQs/dK-IxSQpz9s/w772-h514-no/DSC04796.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oD474-0geV0/Uh-EXVydfCI/AAAAAAAAERA/oci3j4mZx3k/w772-h514-no/DSC04798.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JO68JBUflbg/Uh-EfhqKY4I/AAAAAAAAERo/dHdWpxxiplo/w772-h514-no/DSC04803.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tq5_9z7WY6M/Uh-Ei_WIA9I/AAAAAAAAER4/a9gFknukEQ0/w772-h514-no/DSC04805.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BUHGs7c0H9Y/Uh-Evr5JQ3I/AAAAAAAAESw/1vCUuzDGFYM/w772-h514-no/DSC04812.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YN2dojkq9sc/Uh-EzxSkxyI/AAAAAAAAETA/J3bok1tLP40/w772-h514-no/DSC04814.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6QjVA-AAzHo/Uh-E1cl9FtI/AAAAAAAAETI/K05kaidaMV0/w772-h514-no/DSC04815.JPG)
w najbliższych dniach przedstawimy Wam same metamorfozy. przed nami etap - zrzucamy zbędne futro (zdjęcia nie są w stanie odzwierciedlić tego, jaka ilość kołtunów kryje się w tych futrach
jak w tym przypadku...
(https://lh5.googleusercontent.com/-U4f3NspM8Vs/Uh-FW0bd8nI/AAAAAAAAEVg/Y8_T_QmjzlQ/w772-h514-no/DSC04840.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vJjYYIeaJGA/Uh-FSWgi9hI/AAAAAAAAEVM/eejqKwzs43I/w772-h514-no/DSC04837.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MITifg1VgHA/Uh-FaXmF5UI/AAAAAAAAEV4/mXF43k1NBCc/w772-h514-no/DSC04845.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZrkCAJM6pAk/Uh-IcjgZCBI/AAAAAAAAElw/zJ1hXOiWdJs/w772-h514-no/DSC05012.JPG)
***
serdecznie dziękujemy Panu Robertowi za wspaniałe siano dla uszaków z Azylu :bukiet (ostatnio zużyliśmy 30 kg w 2 tyg., a teraz wystarczy nam prawdopodobnie na tydzień ;))
Oluś dziękujemy za karmę, która dotarła do Azylu dzisiaj :przytul
Marta & Kuba - należą się Wam zaległe podziękowania za zioła :przytul (jak widać dużo ich nie zostało :P)
dziękujemy wszystkim, którzy przekazują dary za pośrednictwem sklepu uszatkowo.pl, chociaż przyznam, że w tym lepiej orientuje się raczej Magda :P (ja się pogubiłam ;))
w Azylu absolutnie nic się nie marnuje i wszystko znika w zastraszającym tempie :P
co do trawokulek, zobaczymy jak to będzie. z ostrożności przez ostatnie dni postawiliśmy na dietę pt. siano i zioła, ale sprawdzimy jak jest z trawokulkami (informację o tym, że króliki nie szaleją za trawokulkami otrzymaliśmy od OTOZ-u w dniu, kiedy odbieraliśmy uszaki)
***
dziewczyny, dziękuję za to, że codziennie jesteście :*
-
Kurt czuje się bardzo dobrze (il. ropy usuwanej podczas oczyszczania to potwierdza) i dzielnie strzeże spokoju w Azylu :P
(https://lh3.googleusercontent.com/-dqldNJzHCmg/Uh-IKADuBvI/AAAAAAAAEkQ/2ler02z5obs/w772-h514-no/DSC04994.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-G9kKagauqnQ/Uh-IMKszZlI/AAAAAAAAEkY/ZbIMMY3b4Fw/w772-h514-no/DSC04995.JPG)
a to zdj. dla Marty, o którym zapomniałam w poprzednim poście, którego nie mogę zmodyfikować :/
(https://lh3.googleusercontent.com/-o7WITT1j7Xk/Uh-IAQBlOVI/AAAAAAAAEjQ/ph1Amx0XUSU/w772-h514-no/DSC04978.JPG)
-
Hahaha dziękuję :D Czyli jednak babka :) Niech się dobrze uszakom je :* (Kasia mnie przeraziła, że taki 5kg worek mógł już zniknąć i faktycznie widzę, że dużo już nie zostało :P) Doślę Wam coś jeszcze specjalnie dla tych słabszych uszaków - ziele jeżówki :)
-
Czy możemy spodziewać się nowej pozycji w ofercie TiVo? Byłoby w sam raz na nadchodząca jesień :)
-
(przepraszam-nie mam opcji edycji postu)
Czy pokrzywa też się skończyła?
-
Gdzie, u nas? :) W poniedziałek wysyłam suszki do Uszatkowa, także już wszystko będzie :)
Ziele jeżówki pojawi się prawdopodobnie w ofercie na jesień :)
-
Ziele jeżówki pojawi się prawdopodobnie w ofercie na jesień
super! ;)
ja dla Azylantów ususzyłam liście brzozy, a teraz dosuszam leszczynkę,żeby wysłać wszystko razem, ale przy wielkości paczki Marty, moja będzie przemalutka..
-
Oj Eliza daj spokój, każda ilość jest na wagę złota :* Szczególnie teraz :)
-
Eliz, każda paczka jest cenna, a nasze towarzystwo będzie zachwycone :*
wczoraj do Azylu dotarła również paczka od naszej Soni, za którą bardzo dziękujemy :przytul
kiedy się wchodzi do Mosiniaków, to najlepiej od razu mieć w ręku kilka pęczków natki pietruszki, koperku, żeby zabić pierwszy głód :P - są wiecznie, wiecznie głodne :)
dla Mosiniaków szukamy domów tymczasowych, ale wyłącznie w domach, gdzie króliki są szczepione przeciwko myxomatozie, ponieważ przez ok 1,5 miesiąca mogą jeszcze zarażać.
-
Po dzisiejszej wizycie w Azylu postanowiłam jednak zrobić filmik..:D oto i on!
http://www.youtube.com/watch?v=TPJCm3SVx0k
:) Mam nadzieję, że działa, bo już nie mam siły sprawdzać ^^
-
Gdzie, u nas? usmiech2
Nie nie...miałam na myśli pokrzywę, której zapas wysyłaliśmy z tatą do Azylu.
-
Mam nadzieję, że działa, bo już nie mam siły sprawdzać ^^
Kasia superaśny filmik, a Bonsai przepiękny :-D
-
ing, przepraszam, ale nie pomyślałam, że to pyt. do nas :] :przytul
pokrzywy zostało na jedną porcję ;) mamy w Azylu stado małych i większych szarańczy :)
KasiaDe, Bonsai mnie rozbroił :P :przytul jest bardzo szczęśliwym królikiem ;)
-
Przesłodki filmik o mitycznym, cudownym Bonsaju, te spowolnienia :D
A ja powiem Wam, że widziałam Abi, dotykałam Abi, głaskałam Abi... W dotyku jest jak aksamitny koc w kolorze wenge. Piękna, przytulaśna, łagodna :) Niezwykła króliczka-reksiczka :heart
-
ing, ja widziałam tą pokrzywę, jak się wchodziło do pomieszczenia gdzie była pachniało już w wejściu! :)
Asiu ja też miziałam Abi! :P
-
U Abi to już audiencje normalnie :DD
-
Oj tak, Abi przyjmuje gości, cudna jest! Pierwszy raz dotykałam reksa :zakochany: i podziwiałam pokręcone wąsy :D
-
pokrzywy zostało na jedną porcję oczko mamy w Azylu stado małych i większych szarańczy usmiech2
O matko...myślałam ze będzie jej aż za dużo :)
W najbliższym czasie podeślemy mniszek - może nie tak dużo jak pokrzywy ale zawsze coś.
-
Jak tak dalej pójdzie, to Abi zacznie sprzedawać karnety na to, żeby ją można było pooglądać i pomiziać :P dziwnym trafem więcej osób mnie zaczęło odwiedzać od kiedy jest u mnie :DD
-
Gdybym tylko miała możliwość też ustawiłabym się w kolejce. Nie wróżę jej długiego turnusu w DT :)
-
Wpłaciłam darowiznę przez paypal, trzymam kciuki za królisie! : (
-
Po dzisiejszej wizycie w Azylu postanowiłam jednak zrobić filmik..:D oto i on!
http://www.youtube.com/watch?v=TPJCm3SVx0k
:) Mam nadzieję, że działa, bo już nie mam siły sprawdzać ^^
ale fajna ścieżka dźwiękowa :)
-
Bonsai ... to prawda jesteś cudowny .. :zakochany:
zazdroszczę KasiaDe .. :D
-
Bonsai jest prześliczny! I tak jak napisała Ola - widać, że szczęśliwy :)
-
Fajny filmik :DD
-
Czy Azylanci lubią gałązki leszczyny?
-
Bonsai - co za słodzycz :D pyszności :D
ps. też mam taki kolor ściany i identyczną lampkę :D królisie za to niepodobne :D
-
Eliz, króliki z Częstochowy ani z Mosiny na pewno nigdy nie jadły gałązek leszczyny, ale myślę, że nimi nie pogardzą, a wręcz przeciwnie :przytul
w Azylu wszystko znika w tempie błyskawicznym, ale nie ma przyjemniejszego widoku, niż Lubczyk domagający się jedzenia (w tym przede wszystkim brokuła :P) czy też króliki z Częstochowy pochłaniające mnóstwo siana i ziół :)
paśnik to zbyt mało, dlatego dodatkową funkcję przejęła domki w klatkach ;)
po codziennym kilkugodzinnym sprzątaniu, przed oczami wyłania się obraz puchaczy otoczonych zielenią ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-lhdk6wyrB5U/UiDu6Y2QcSI/AAAAAAAAEsI/ATaHsvIKilU/w772-h514-no/DSC05072.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-u50xQpsONFs/UiDu9rnslDI/AAAAAAAAEsY/HiBDTQmV-9o/w772-h514-no/DSC05074.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tlZc4cdnEFE/UiDvEjYdMRI/AAAAAAAAEtI/WfyvLKGPNT4/w772-h514-no/DSC05082.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-oSPDslt4L3s/UiDvHj_-s-I/AAAAAAAAEtY/mP9sDVGMzZs/w772-h514-no/DSC05085.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vmQ-xYmax-s/UiDvJEA0s5I/AAAAAAAAEtk/fLsCAhocC_4/w772-h514-no/DSC05088.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-FgpKayYapjk/UiDvKfRABKI/AAAAAAAAEts/uXZGRl6EohA/w772-h514-no/DSC05089.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-jIE8EBXEUWY/UiDvMltfirI/AAAAAAAAEt4/wL96dQ8v-TA/w772-h514-no/DSC05091.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-txtZy5aytoc/UiDvRQtBG6I/AAAAAAAAEuc/Kilkxy18Fuc/w772-h514-no/DSC05095.JPG)
smacznie i zdrowo :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-zwBbzIQII3U/UiDvZI5TA0I/AAAAAAAAEvY/zhBC_qfRne4/w772-h514-no/DSC05105.JPG)
króliczka po prawej stronie od pierwszego dnia niepokoi nas z powodu swojego zachowania - jest koszmarnie przerażona, zazwyczaj płacze, kiedy tylko ktoś zbliża się do klatki.
(https://lh4.googleusercontent.com/-hFaH5OrFGGc/UiDvamNQWVI/AAAAAAAAEvg/HvUZyIyVVeI/w772-h514-no/DSC05108.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-x0hRtcuu0Vc/UiDvb29S-qI/AAAAAAAAEvo/jlRKBEUEcNk/w772-h514-no/DSC05109.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZP5f038e8OI/UiDveTpzuRI/AAAAAAAAEv4/LBj6ZF0j5YU/w772-h514-no/DSC05111.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dCAERkWf-RA/UiDvgmxGB9I/AAAAAAAAEwM/nS1ZNT_Olu0/w772-h514-no/DSC05113.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hB2d5Qmf93s/UiDvhnmpvLI/AAAAAAAAEwU/aJ9IPJOZk5c/w772-h514-no/DSC05114.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1dN_hA8CC2s/UiDvirF1CfI/AAAAAAAAEwY/3Q1TR6442cM/w772-h514-no/DSC05115.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-BQg4xOW7QBw/UiDvjiO9WEI/AAAAAAAAEwk/OMRiZByuKJQ/w772-h514-no/DSC05116.JPG)
nasz chory hermelinowy nosek
(https://lh6.googleusercontent.com/-DlQyrj64QxY/UiDvSxElxRI/AAAAAAAAEus/qy-0qDmJUag/w772-h514-no/DSC05098.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qPwXHKrFgXY/UiDvU2FghyI/AAAAAAAAEu8/EZoTYYzuJOo/w772-h514-no/DSC05101.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BQoS8hgn-78/UiDvW9DBvFI/AAAAAAAAEvM/pQC8nWykj80/w772-h514-no/DSC05103.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-uQyQNZBetGs/UiDvXw2NsVI/AAAAAAAAEvQ/UfLuW_Cj2wQ/w772-h514-no/DSC05104.JPG)
i kolejny hermelin (wkrótce przedstawimy szczegółowo całą hermelinową rodzinę, chociaż wątpię, żebyście po zdj. byli je w stanie rozpoznać :P)
maluch z zapaleniem prącia i napletka czuje się już lepiej. antybiotyk działa i wszystko wygląda znacznie lepiej. gdyby ktoś chciał zobaczyć, jak wygląda w/w stan zapalny, dysponuję zdjęciami, które to dokumentują :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-yl7IhB7uaBU/UiDvovult6I/AAAAAAAAExI/qp_KIsJXihI/w772-h514-no/DSC05129.JPG)
dzisiaj na dobre zaczęliśmy codzienną przeprawę z lekami, z całą serią leków, które otrzymują króliki. najbardziej uciążliwe będzie na pewno codzienne podawanie metronidazolu, kolejnych dawek lydium i panacur (żona Yeti i Yeti to króliki bujające się), ale powinnyśmy pozbyć się szybko chociaż pasożytów zewnętrznych.
jeśli chodzi o objawy neurologiczne, to martwi nas królik nazwany już w Częstochowie jako Issi (jak się okazało samiec), który jedząc siano, potrafi się przewrócić tak bez powodu.
***
oto Lubczon - już po śniadaniu :]
(https://lh5.googleusercontent.com/-gBoxWq1WNI4/UiDusk9ZrQI/AAAAAAAAErI/AtQ9XYppANQ/w772-h514-no/DSC05063.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Zh1YWDQrJ84/UiDuuZVotCI/AAAAAAAAErQ/U_p90ZDUdmw/w772-h514-no/DSC05064.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sYY47TTy2Os/UiDuxqT3V1I/AAAAAAAAErg/ePT5AjeLLNM/w772-h514-no/DSC05066.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-NYbSIDSahYI/UiDuzGq9mcI/AAAAAAAAEro/GeR4TXPL59c/w772-h514-no/DSC05067.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XLh1_5THFyA/UiDu1IPzhVI/AAAAAAAAErw/sb1G8YQN2b8/w772-h514-no/DSC05068.JPG)
a to było
(https://lh3.googleusercontent.com/-OBJOstpsSag/UiDtwK9B-nI/AAAAAAAAEmY/7S75fdi0HGc/w772-h514-no/DSC05014.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-e4Zf4RSkqkc/UiDtyDKWPWI/AAAAAAAAEmg/y5jfRA8NMO8/w772-h514-no/DSC05015.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9ThGKXd9_Mo/UiDt07V-qZI/AAAAAAAAEmw/LWQ5vYPJ8EQ/w772-h514-no/DSC05018.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TujfF_7-0Ok/UiDt2o7gTeI/AAAAAAAAEm4/CZa3R3dKcm8/w772-h514-no/DSC05019.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-d38XVC0IF78/UiDt7T7Gj2I/AAAAAAAAEnQ/eaBKs4jRyPA/w772-h514-no/DSC05022.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--e48pXf97yE/UiDuCRdunII/AAAAAAAAEn4/AMN0YcfXpMo/w772-h514-no/DSC05030.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-t-vAoMYpaEc/UiDuGi3q6hI/AAAAAAAAEoQ/86kFhQFy61A/w772-h514-no/DSC05033.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-vI8seyXP4GQ/UiDuSuluXuI/AAAAAAAAEpQ/KCwY5iyfQL8/w772-h514-no/DSC05042.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qEpFRFye_mM/UiDuV1mjaJI/AAAAAAAAEpg/XVCQCGZcKoY/w772-h514-no/DSC05045.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Kwda3fuVuWI/UiDuX0TzVTI/AAAAAAAAEpo/zWlMazgD0Uk/w772-h514-no/DSC05046.JPG)
dzisiaj martwicy na nosie pozbył się Kminek ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XszZxV5tVrw/UiDuezMj8qI/AAAAAAAAEqA/aYDZgSaMLMQ/w772-h514-no/DSC05049.JPG)
panowie - Kminek i Lubczyk :
(https://lh4.googleusercontent.com/-XszZxV5tVrw/UiDuezMj8qI/AAAAAAAAEqA/aYDZgSaMLMQ/w772-h514-no/DSC05049.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nWugUr58edo/UiDuk2y147I/AAAAAAAAEqg/Jvp_G-dOA8w/w772-h514-no/DSC05053.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-QnfMsgzNXGE/UiDuooTigaI/AAAAAAAAEqw/69-bwgJHPp4/w772-h514-no/DSC05060.JPG)
podsumowując, nie ma takiej ilości jedzenia, która byłaby wystarczająca :P
podobnie jest jest podkładami higienicznymi - z poniedziałkowej paczki pozostała nam 1/2, ręcznikami papierowymi i wszystkim, co jest nam potrzebne na co dzień :bukiet
prosimy o wirtualne wsparcie dla podopiecznych Azylu - przede wszystkim królików z Mosiny oraz z Częstochowy :bukiet
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/forum/viewtopic.php?p=56241#56241
***
dzisiaj Azyl otrzymał klatkę 100 cm od nieznajomych z Torunia, za co serdeczenie dziękujemy :)
dzisiaj odebrałam również tel. w sprawie królika, który ma zostać przyniesiony do Azylu, ale to inna sprawa :]
-
co do Bonsai, to jeden z królików odebranych podczas olsztyńskiej interwencji, do którego uśmiechnął się los (chociaż walka o jego zdrowie była długa :/) :) jeden z kilkudziesięciu interwencyjnych szczęściarzy w tym roku. taki los musi też spotkać króliki z Mosiny i Częstochowy! :)
-
Halo, halo! Czy Vekita jest już w DS? Czekamy na wieści :)
-
taki los musi też spotkać króliki z Mosiny i Częstochowy!
Nie wiem czy wytrzymałabyś kolejne 7+54 takie "właścicielki" królików jak ja:D "Ola, a jak on tyle bryka to wszystko ok?" ,"Ola, ale jest najpiękniejszy nie?" oraz 10000 innych pytań:D
Bonsai dziękuje za pochwały ;) już zaczął gwiazdorzyć...:D
-
:heart :heartdziś o 22.15 odebrałam Vekitkę z transportu :) chociaż jak ją wzięłam była przerażona i cała w siuśkach to po przyjeździe do domu i włożeniu do jej nowej klatki od razu zabrała się za jedzonko :) pojawiły sie pierwsze bobki i odpoczywa na dywaniku .
DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM CO NAM POMOGLI W ADOPCJI I PANU RAFAŁOWI ZA TRANSPORT ! :heart :heart
-
Lubczon - hahahah w oczach widać że wiecznie glony, nawet po śniadaniu :)
hermelinki - piekne sa :) ma nadzieje że mała przerażona króliknka w końcu się uspokoi widząc że jest wśród dobrych ludzi :)
a jak mój Hugo się czuje?
co ciekawego u Fortunki?
-
Cieszymy się, że Vekitka już w domu. Dobrze, że już koniec stresów dla małej. Pozdrawiamy serdecznie i poprosimy czasem o jakieś zdjątko:). Wszystkiego Dobrego!!!
-
Lubczon - hahahah w oczach widać że wiecznie glony, nawet po śniadaniu :)
hermelinki - piekne sa :) ma nadzieje że mała przerażona króliknka w końcu się uspokoi widząc że jest wśród dobrych ludzi :)
a jak mój Hugo się czuje?
co ciekawego u Fortunki?
Karolinko Hugonek niczym lew walczy z ropniem i jak na razie z super skutkiem a jeżeli chodzi o Fortunkę to przekazałam ją naszej ,, rowerowej"Weroniczce tym samym dając miejsce trzem Azylantom :-)
-
A jak sie czuje Weronika? Juz wszystko OK?
-
Dorotko jesteś wielka dzięki kochana :*
-
Dorotko jesteś wielka dzięki kochana :*
Daj spokój dla mnie to czysta przyjemność pomagać tym maluchom. A jutro. ...? dzień relaksu czyli dyżur w Azylu już nie mogę się doczekać. Po ponad trzech tygodniach pracy bez dnia wolnego to będzie najlepsza terapia :hura:
-
Weronika wygląda coraz lepiej i aktualnie wypoczywa w domu :)!
A jak sie czuje Weronika? Juz wszystko OK?
-
? Juz wszystko OK?
o kurcze, ale jej się przytrafiło. Obyś się kochana Weroniko nie przemęczała i wracała spokojnie do pełnego zdrowia :)
-
za nami kolejny dzień wypełniony pracą :)
Hermelin - królik nr 28
(https://lh6.googleusercontent.com/-N33fb8OklQ8/UiH8lwHweUI/AAAAAAAAE74/7qNcYQbEYto/w772-h514-no/DSC05227.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bREMVKwtRs4/UiH8p7fN0vI/AAAAAAAAE8Y/kPVkM9u6zcc/w772-h514-no/DSC05232.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-KYiBuK-vA40/UiH8qkGsSJI/AAAAAAAAE8c/rqEtPaQSPKo/w772-h514-no/DSC05233.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HZ_K3wSTNnI/UiH8slHPieI/AAAAAAAAE8w/7blLID68OIw/w772-h514-no/DSC05235.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-C2HGPz-4Iw8/UiH8tuDfyTI/AAAAAAAAE80/Nrlh9zD33ns/w342-h514-no/DSC05236.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DIDj1IDqWFI/UiH8u9ECBZI/AAAAAAAAE9A/6Bjf6bhSN0A/w342-h514-no/DSC05237.JPG)
***
Hermelin - królik nr 29
(https://lh4.googleusercontent.com/-FvIA76NIM4o/UiH8xqcvUvI/AAAAAAAAE9Y/TblxuuxnGMk/w772-h514-no/DSC05240.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-X6gcOzG5ZlY/UiH8yhsk_mI/AAAAAAAAE9g/_KE32kdquxU/w772-h514-no/DSC05241.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3sXYPv7QzmE/UiH8zTSefOI/AAAAAAAAE9k/JXP-zff8T5I/w772-h514-no/DSC05242.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-shRtj5zujlE/UiH81n1k9ZI/AAAAAAAAE94/RL1j7nqN33k/w772-h514-no/DSC05244.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-T6ebO1Z8ErQ/UiH82TJpe-I/AAAAAAAAE-A/ZZSbsOCa3KE/w772-h514-no/DSC05245.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jzy0vTBfVqE/UiH83g7zkjI/AAAAAAAAE-I/wcGtMC4Vpck/w772-h514-no/DSC05246.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tDSonhkvelQ/UiH84c3kiqI/AAAAAAAAE-Q/bg-fpUE0ViI/w772-h514-no/DSC05247.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DV9VqL4lYvE/UiH85Nl-hxI/AAAAAAAAE-U/1jyDRsItWr0/w342-h514-no/DSC05248.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iBe2Dfc3-1M/UiH86g3o58I/AAAAAAAAE-g/3clxFYLBVrE/w342-h514-no/DSC05249.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PuXyx-5wGYE/UiH88cgTQpI/AAAAAAAAE-s/tAUmVGvTQvM/w342-h514-no/DSC05251.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Qe9D9cCTu0g/UiH89VK2p3I/AAAAAAAAE-4/-UECKIZhlfQ/w342-h514-no/DSC05252.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-nbioKkW8VKQ/UiH8-q7h-5I/AAAAAAAAE-8/AVKO9dUZ0CE/w342-h514-no/DSC05253.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2B9gDMKV0gg/UiH9ypRzDAI/AAAAAAAAFCo/zU_Ow_O3boA/w343-h514-no/DSC05248-MOTION.gif)
***
Hermelin - królik nr 30
(https://lh5.googleusercontent.com/-by4U8DwBHXM/UiH9BJcOuvI/AAAAAAAAE_Q/6Lwyn-SxhgA/w772-h514-no/DSC05255.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-2bdAme_qr7Y/UiH9CC3Y7aI/AAAAAAAAE_U/MIPIR1VZpkw/w772-h514-no/DSC05256.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-vJmwDr3ufns/UiH9Dluz-OI/AAAAAAAAE_c/xPmXJKrO67w/w342-h514-no/DSC05257.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-IVBxZSnZjm0/UiH9EvidFnI/AAAAAAAAE_k/4MbxdS_NNJQ/w342-h514-no/DSC05258.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zlnMNBbHR_4/UiH9GB6eTzI/AAAAAAAAE_s/tFpjcLdiEfM/w342-h514-no/DSC05259.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-FiSTnnfUncM/UiH9ISds1iI/AAAAAAAAE_8/s2f3PvsnK64/w342-h514-no/DSC05261.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0WzhAizcFEU/UiH9zgBp_oI/AAAAAAAAFCw/IzbBMyu-CZA/w341-h514-no/DSC05257-MOTION.gif)
(https://lh4.googleusercontent.com/-m1SBQ2ZmkLs/UiH9JSJQK_I/AAAAAAAAFAI/dZ-TTSEpr0M/w772-h514-no/DSC05262.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-h43KQymD7U8/UiH9Ld_72oI/AAAAAAAAFAY/2-qqeKYAMxo/w772-h514-no/DSC05264.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-D1Ywvj-CEHo/UiH9Mkgg-4I/AAAAAAAAFAg/Hf_ayH2-aGo/w772-h514-no/DSC05265.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-RLYVmmobaOg/UiH9OvL7skI/AAAAAAAAFAs/1Yy-SCGGKNs/w342-h514-no/DSC05267.JPG)
***
Hermelin- królik nr 31
(https://lh5.googleusercontent.com/-4cFpmcGhxQ4/UiH9VQAl0ZI/AAAAAAAAFBY/hlQjeM5YS94/w772-h514-no/DSC05272.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-rsaH0xyk3gs/UiH9X25IeKI/AAAAAAAAFBk/2hPPoTtPfLw/w772-h514-no/DSC05274.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-H8hmbLcczQ8/UiH9Y9L1FVI/AAAAAAAAFBs/KTQEhygkzyY/w772-h514-no/DSC05275.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TzPThFph1SA/UiH9abOfJmI/AAAAAAAAFB0/1-EsBL4ivvE/w342-h514-no/DSC05276.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-t1pSxg_iUE0/UiH9co1_9VI/AAAAAAAAFCE/HCk3rEE3vN0/w342-h514-no/DSC05278.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-u3SmHGUCbRI/UiH9dk0qFRI/AAAAAAAAFCQ/8D-CT6f299c/w342-h514-no/DSC05279.JPG)
***
Hermelin - królik nr 32
(https://lh6.googleusercontent.com/-_KbU7sswAWg/UiH9fiVx7mI/AAAAAAAAFCc/tT-nP2myNxA/w772-h514-no/DSC05281.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-He5f7u9oa6g/UiH9gyfnntI/AAAAAAAAFCk/xrOyl_uUVeY/w772-h514-no/DSC05283.JPG)
***
w poniedziałek metamorfoza :)
Ruda angora - królik nr 16
(https://lh4.googleusercontent.com/-cihlKXOi22I/UiH8biQP9gI/AAAAAAAAE68/HkMfY6AfC6s/w772-h514-no/DSC05219.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cCcuv4oApvw/UiH8egSfo6I/AAAAAAAAE7M/yhZbp_pLVAk/w772-h514-no/DSC05221.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fJZKm9swGFM/UiH8gHrGN3I/AAAAAAAAE7U/yWM6vcu3yhE/w772-h514-no/DSC05222.JPG)
Biała angora - królik nr 18 (potocznie brat Yeti)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XZWs_huNyDw/UiH7z8CiXdI/AAAAAAAAE3M/yhuHNdxfuZQ/w772-h514-no/DSC05186.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-3EOvju8xSkw/UiH73MLerlI/AAAAAAAAE3k/N6-vgx-UwNw/w772-h514-no/DSC05190.JPG)
Biała angora - królik nr 9 (potocznie Yeti)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DP6c41fRNZk/UiH7l2seVgI/AAAAAAAAE10/HLUZRAmwwjI/w772-h514-no/DSC05175.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lYNH0p5PqAw/UiH7qWmwj4I/AAAAAAAAE2M/zyiCmfBA-LM/w772-h514-no/DSC05178.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gGk-ttUMX0U/UiH7smvdtlI/AAAAAAAAE2c/n-eOa2gdKJI/w772-h514-no/DSC05180.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0EV_udRpTAI/UiH7u4Lv0uI/AAAAAAAAE2s/V9mTEd7SeDY/w772-h514-no/DSC05182.JPG)
a w dalszej kolejności
Ruda angora - królik nr 17/1
(https://lh4.googleusercontent.com/-NXZvQzkwQog/UiH8XVegrpI/AAAAAAAAE6k/f02OSXmNtAs/w772-h514-no/DSC05216.JPG)
Ruda angora - królik nr 17/2
(https://lh6.googleusercontent.com/-jojGuI1YxHs/UiH8Y1OEvbI/AAAAAAAAE6s/n9u1TxW8-Jk/w772-h514-no/DSC05217.JPG)
Biała angora - królik nr 24
(https://lh6.googleusercontent.com/-VzOgAJRW4lQ/UiH7huENwvI/AAAAAAAAE1U/FYoUP_F02jY/w772-h514-no/DSC05171.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-70QWMLSKZbk/UiH7imKG8TI/AAAAAAAAE1g/ouV5344_Duo/w772-h514-no/DSC05172.JPG)
etc. etc. bo strzyżenia wymaga kilkadziesiąt królików
***
Majka, dziękuję Wam za dzisiejszą pomoc :*
Maja z maluchami :przytul
(https://lh3.googleusercontent.com/-8YtVMsGX1js/UiH7S1LhopI/AAAAAAAAEz8/g7GsVf6eeTo/w772-h514-no/DSC05158.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-mISZIsg0dIA/UiH7akP2VhI/AAAAAAAAE0s/0ClPlbUiaNM/w772-h514-no/DSC05166.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--VXfsxG4e_g/UiH8AGj0HtI/AAAAAAAAE4g/8KXtVx-l3NM/w772-h514-no/DSC05197.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bzg9RsUTids/UiH8CnKshNI/AAAAAAAAE4s/pupj724Wwmg/w772-h514-no/DSC05199.JPG)
***
Mała bez zmian, ale jeśli zmiany w ogóle nastąpią, to za kilka tygodni...(jutro postaram się nadać jej imię, a wkrótce nadamy imiona wszystkim królikom)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6gKPmu1C-VQ/UiH67QNC7aI/AAAAAAAAExo/kREXypFdR28/w772-h514-no/DSC05135.JPG)
Issi mnie dzisiaj zmartwiła. wczoraj wspominałam o jego zaburzeniach neurologicznych. dzisiaj kiedy przyszłam rano do Azylu w klatce były bobki, ale zero moczu. dopiero kiedy jej posprzątałam klatkę ok południa wydaliła mocz - na raz mnóstwo moczu. cały podkład został od razu zalany :/
(https://lh3.googleusercontent.com/-CgLICbN-HpI/UiH7Nylt_OI/AAAAAAAAEzc/8FX0mfZ7pms/w772-h514-no/DSC05153.JPG)
***
na koniec rude jest piękne :)
królik nr 5/1 :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-K-OuuFMFd7Q/UiH8PKg2WDI/AAAAAAAAE50/tqrgbEZO204/w772-h514-no/DSC05209.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gC-DEw8KX7c/UiH8MO3ywHI/AAAAAAAAE5k/HzajhjfNjqA/w386-h514-no/DSC05207.JPG)
i
Karotka - niesamowita agentka ze skłonnościami przywódczymi ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gYd-WoiVLUA/UiH9RnlF1II/AAAAAAAAFA8/p8lHagZUvy0/w772-h514-no/DSC05269.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-0pa5RHxHz8o/UiH9S-PXNEI/AAAAAAAAFBE/_jdKcR_EbU8/w772-h514-no/DSC05270.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Mg6aawMdTus/UiH9UW_Y1fI/AAAAAAAAFBQ/WPeCkmPsBaw/w772-h514-no/DSC05271.JPG)
-
śliczne są ale smutne mają minki, jeszcze chwilka i wasz Azyl to zmieni :D
-
Fantastyczne są :) a te hermelinki to takie bobasy słodkie .
-
Karotka jest przepocieszna, wygląda na wojowniczkę, ale te uszy odbierają jej powagę :diabelek
Pewnie jestem odosobniona, ale chyba najbardziej za serce chwytają mnie te hermelinki :zakochany:
Co im się dzieje z noskami? :/
-
Pewnie jestem odosobniona, ale chyba najbardziej za serce chwytają mnie te hermelinki :zakochany:
Nie jesteś odosobniona ;) Mi się najbardziej podoba Hermelin - królik nr 29 przepiękny jest mimo poranionego pysia :zakochany:
-
śliczne :) co mają z noskami ? :/
-
Pewnie jestem odosobniona, ale chyba najbardziej za serce chwytają mnie te hermelinki icon_serduszka
Hermeliny są absolutnie cudowne, biegam z laptopem po domu i pokazuję rodzinie, takie to piękne! Nosek 32 wygląda naprawdę paskudnie, co się dzieje? :(
-
Hihi, to widzę, że frakcja hermelinów jest całkiem pokaźna :)
-
(http://i43.tinypic.com/2rhwun8.jpg) Vekitka pozdrawia wszystkich z nowego domku :) :jezyczek:
pannica ma charakterek ;p ugryzła mnie w nogę bo nie mogła przejść :co_jest
Nasz Malutek ( Obeliks :p) Bacznie broni małej przez kraty kiedy Bombel się złości ;p mała poznaje swój nowy dom i je je je je . Jest Kochana
Mam nadzieję ,że wszyscy Azylanci znajdą swoje domki :)
-
Vekita jest przecudna, ale widać, ze jest niezadowolona, że ktoś jej przeszkadza w odpoczynku :D
Od razu widać, kto tu będzie rządził, raczej nie Ty, Szubciu :D
Gratuluję adopcji pięknoty :)
-
Od razu widać, kto tu będzie rządził, raczej nie Ty, Szubciu
ona wszystkich ustawi do porządku oj wszystkich niech tylko się zadomowi na dobre to wtedy pokaże :) jak sama wyszła z klatki to dostała świrka i wbiegała i wybiegała z klatki z obrotami w powietrzu :heart tyle radości
-
Vekita już opanowała łóżko, nie odzyskasz go tak prędko! :D Super, cieszę się, że znalazła szczęśliwy domek :)
-
Asiu hermelinki również skradly moje serce są cudne :) ale faktycznie maja smutne mordki :( ale to.sie zmieni niedługo :*
-
Olu nie ma za co :D Tak jak powiedziałam polecamy się na przyszłość.
I szczerze mówiąć podziwiam Ciebie i resztę dziewczyn dyżurujących w azylu!
Teraz wiem ile to trzeba się "nasprzątać " przy takiej ilości uszatych piękności.
**
A hermelinka która płacze jak tylko podejdzie się do klatki na prawdę przeraża :/ Aż się serce kroi jak się słyszy nawet te dźwięki które wydaje. Tak jak powiedziałam mała musi mieć straszną traumę jeśli chodzi o kontakt z człowiekiem.
A mnie i tak urzekły wasze "stonki" :D
A skoczne :D Nie nadążaliśmy ich łapać przy sprzątaniu w klatce :D
Cuda, cuda i jeszcze raz cuda!!!
-
Dzięki za zdjęcie Vekitki! Faktycznie panna ma charakterek :) Wiemy z Zuzą coś o tym :). Pozdrawiamy serdecznie i życzymy wiele, wiele szczęścia!!
-
A hermelinka która płacze jak tylko podejdzie się do klatki na prawdę przeraża kwasny Aż się serce kroi jak się słyszy nawet te dźwięki które wydaje. Tak jak powiedziałam mała musi mieć straszną traumę jeśli chodzi o kontakt z człowiekiem.
nawet nie chcę sobie tego wyobrażać :( mam nadzieję, że maleńka się uspokoi.... :*
-
a może malutkiej podawać listki melisy, może ciut ja wyciszy? i na przewód pokarmowy dobre
-
a ta przerażona królinka, to którym numerem na zdjęciach została oznaczona? (brzmi strasznie), bo obstawiam 31 (położone po sobie uszka)
-
dom kogo trafił Zidane ? bo widze adopcje w toku :)
-
Hasio przed "fryzjerem":
(http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/2013-08-31144628_zps26ce1b7f.jpg) (http://s488.photobucket.com/user/adopcjenaa/media/2013-08-31144628_zps26ce1b7f.jpg.html)
I po:
(http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/2013-08-31152908_zpsb47e2a58.jpg) (http://s488.photobucket.com/user/adopcjenaa/media/2013-08-31152908_zpsb47e2a58.jpg.html)
(http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/2013-08-31152934_zpsdc45ae91.jpg) (http://s488.photobucket.com/user/adopcjenaa/media/2013-08-31152934_zpsdc45ae91.jpg.html)
(http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/2013-08-31153033_zpsb4f786da.jpg) (http://s488.photobucket.com/user/adopcjenaa/media/2013-08-31153033_zpsb4f786da.jpg.html)
-
Sicca a co u Honki??
A młody wygląda śmiesznie hihiihih
-
Honkirion Waleczny i Przebiegły daje czadu, pełzając po mieszkaniu (a ja za nią, a z uwagi na fakt, że mi się przyczep mięśniowy do rzepki zapalnie zmienił, to kuleję jak dr House, a że mój TŻ Vicodinu nie chce mi w aptece zrealizować, to wyglądam przekomicznie i aż wstyd się światu pokazywać :P ). Kolano już jej działa, dokładnie od wtedy, gdy moje przestało :krzywy2 Ale Hasiek polubił bardzo Honię i łazi w jej pobliżu, podżerając to i owo oczywiście :lol
-
Honka no i co zrobilas swojej ludzkiej przyjaciółce??? No wiesz......:)
Wymiziaj swoje towarzystwo ode mnie :*
-
Honka czy to ta króliczka hodowlana którą mogłam poznać u dr marty w Bytomiu?
Honka czy to ta króliczka hodowlana którą mogłam poznać u dr Marty w Bytomiu? Jeśli tak to kawał fajnej kobitki.
-
Hermelin nr 28 to samiec, który ma ropne zapalenie prącia i napletka
z tego co przekazały nam dziewczyny w dniu odbioru królików, Hermelin nr 29 bardzo mocno gryzł kraty. na szczęście u nas nie ma takiego problemu i ani razu nie widziałam, aby próbował :)
Hermelin nr 32 trafił do nas z mokrym nosem i zmianami wskazującymi na grzybicę - w tej chwili stosujemy m.in. triderm.
wczoraj pokazałam zdjęcia 5 samców Hermelin + króliczki z encephalitozoonozą, która jest u mnie :)
w Azylu są jeszcze 3 Hermeliny (póki co mają jedno imię :P), tj. króliki nr 2/1, 2/2, 2/3
oto króliczka, która panicznie boi się ludzi (a właściwie wszystkiego...) - Hermelin nr 2/1
(https://lh6.googleusercontent.com/-Mf8nhtHEwrQ/UiN85GVNE1I/AAAAAAAAFFg/N6LFKswuwNE/w772-h514-no/DSC05313.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-O7ZWy2Kwv_Y/UiN87G6e-PI/AAAAAAAAFFo/yljcYrNoyAg/w772-h514-no/DSC05314.JPG)
poniżej wraz ze swoimi córkami
(https://lh6.googleusercontent.com/-KGN6B49N__E/UiN9BYLgU4I/AAAAAAAAFGM/umNPlSfgwBQ/w772-h514-no/DSC05318.JPG)
***
dzisiaj u jednej z samic - Biała angora (jutro otrzyma azylowy numer) zauważyłyśmy, że przechyla głowę. stan sierści króliczki jest bardzo zły, ale teraz chociaż widzi...(do tej pory jej oczy były w 100% ukryte pod futrem). początkowo myślałam, że przesadzam, ale Dorota z dziewczynami potwierdziła, że mała przechyla głowę w jedną stronę.
(https://lh4.googleusercontent.com/-mq8sya-bY6c/UiN8w8kEZiI/AAAAAAAAFFA/jnt5o9hmFmg/w772-h514-no/DSC05306.JPG)
na zdj. poniżej najmniejszy i najsłabszy z naszej Rodziny królików nowozelandzkich - w tyg. przedstawię każdego z członków tej licznej familii ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-w_29HYFWLVM/UiN8zs0YtII/AAAAAAAAFFI/3f1UKmnPZe8/w772-h514-no/DSC05310.JPG)
poza tym przedstawiam kolejne króliki - trzy młode samiczki - angory
królik nr 1/1
(https://lh6.googleusercontent.com/-YhJkW2oUTBY/UiN9GaWIExI/AAAAAAAAFGo/49HP03L75RA/w772-h514-no/DSC05323.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AVf4DHnuFps/UiN9I__wcMI/AAAAAAAAFG4/6hFYsTbt67Q/w685-h514-no/DSC05325.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZQlfyKYPXmg/UiN9KAY_vLI/AAAAAAAAFHA/n3C0BQXLlMU/w772-h514-no/DSC05326.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sCl_1sgvPEU/UiN9Ld9GVXI/AAAAAAAAFHI/gg0oAGzZjnY/w685-h514-no/DSC05327.JPG)
królik nr 1/2
(https://lh4.googleusercontent.com/-RYIbI3GRRD8/UiN9N2pIOQI/AAAAAAAAFHY/Gm8D4Av-4Vg/w772-h514-no/DSC05329.JPG)
królik nr 1/3
(https://lh3.googleusercontent.com/-orNxVvc_bY4/UiN9R76fvjI/AAAAAAAAFHw/QPFn7645TTA/w772-h514-no/DSC05333.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-KktCYh4pVx4/UiN9TAItg4I/AAAAAAAAFH4/tPUOqfyv5LA/w772-h514-no/DSC05337.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1EAEemvEKKU/UiN9UbIQkKI/AAAAAAAAFIA/bS-w_pM72UY/w772-h514-no/DSC05338.JPG)
codzienne dyżur w Azylu to mnóstwo pracy, ale codziennie uderza nas też to w jakim tempie znika to, czego potrzebujemy najbardziej :/
w zeszły pon. do Azylu dotarła paczka z podkładami - 64 opakowania po 5 sztuk za kwotę 342,14 zł. z tej dostawy podkładów pozostały nam tylko podkłady na jutro :/ do tej pory taka paczka wystarczała na miesiąc, czasami na dłużej (zdecydowana większość królików dość szybko uczy się korzystania z kuwety - po kilku tyg. dzisiaj wśród Mosiniaków poza Maggie i Lubczykiem żaden królik nie potrzebuje już podkładów ;)), ale niestety w najbliższych tyg. zużycie podkładów będzie ogromne, a tym samym wydatki na ten cel wzrosną kilkukrotnie.
tak jak dotychczas, klatka każdego z królików jest codziennie idealnie czyszczona - ocet etc., ale bez podkładów mielibyśmy w Azylu mały dramat. wystarczy spojrzeć na Yetiego, który po 10 min. od sprzątania ma pół klatki w swoim moczu (wszystko roznosi na łapach etc.) i bez podkładów nie byłby w stanie funkcjonować (jego brat już idealnie korzysta z kuwety :)), a nam byłoby bardzo trudno o niego dbać. z drugiej strony, mi jest żal Yetiego, kiedy szybko ma brudny podkład, a do tej pory wszystkie króliki z Częstochowy spędzały całe dnie w klatkach z tonami odchodów etc...:/
przechodząc do sedna, bardzo prosimy o finansowe wsparcie zakupu pelletu, podkładów i ziół (tylko w tym tyg. zużyliśmy kilka kilogramów) :bukiet
w tej chwili mamy zapas siana oraz granulatu :przytul dzisiaj za siano dziękujemy :bukiet
informacje o tym jak wesprzeć króliki z Azylu można znaleźć na naszej stronie internetowej http://www.azyl.torun.pl/darowizny
***
Lubczyk czuje się naprawdę rewelacyjnie :) do Mosiniaków nie można wejść bez brokuła, koperku, natki etc. - inaczej nie przyjmują audiencji ;)
Lubczon wyszedł z klatki, kiedy przygotowywałam sałatkę ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_wPybFI_1is/UiN8agHFEeI/AAAAAAAAFDg/uNAGiO8UWBc/w772-h514-no/DSC05291.JPG)
Lubczyk bardzo dobrze oddycha, a oddechowo najbardziej mnie teraz martwi Lebiodka, u której jest problem z drożnością nosa (u Lubczyka jest znacznie lepiej). jutro gab. jest zamknięty, więc we wt. wędruje do wet.
***
Dorota, Klaudia, Julka :bukiet dziękuję za dzisiejsze wsparcie :przytul
***
Zidane jest w domu stałym w Toruniu ;)
-
Tak, Honka to ta, która jest w moim gabinecie każdego dnia, bo jej to na długo samej zostawiać nie można, teraz pełza, szuka i kombinuje.
Maluszki "częstochowskie", dobrze Was widzieć :)
-
Dla przerażonej hermelinki proponuję imię Cykoria
-
Hahah Cykoria.. dobre :) Trafiłaś w samo sedno! :P
-
No, poznał swój swojego :jezyczek:
-
Aha to teraz dopiero rozumiem Sicca i dr Marta to jedna osoba. Podziwiam ogromne zaangażowanie w pomoc uszakom i nie tylko.
-
dzisiaj do Azylu trafił nowy podopieczny. niestety nie został przyniesiony do Azylu, a wyrzucony - w swoim ogrodzie znalazła go jedna z wolontariuszek Azylu.
króliczka bardzo przypomina mi Flikę. jest też tak samo wychudzona.
(https://lh3.googleusercontent.com/-lZ_a3xgdEY8/UiTOnYJz6sI/AAAAAAAAFJQ/YJC3HVw3Kh8/w342-h514-no/DSC05347.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HvHbPgo1lx4/UiTOxbjgTZI/AAAAAAAAFJg/CnuXG7VjpC8/w386-h514-no/DSC05349.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2KDaSmtvVvA/UiTO4PPJpQI/AAAAAAAAFJ4/VziIZRI2oYc/w386-h514-no/DSC05352.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tEgABVQEsA4/UiTPBCeS_nI/AAAAAAAAFKY/6iRE6rxM2FE/w772-h514-no/DSC05358.JPG)
***
dzisiejszy dzień potwiedził wczorajsze spostrzeżenia, dotyczące białej angory, która ma lekko przekrzywioną głowę :/
mała zadziera również głowę do góry
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZxIeeC3WgzE/UiTOY9H8bLI/AAAAAAAAFIk/acBIWQjRmak/w772-h514-no/DSC05341.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-iB1WTph3U9k/UiTOcGjEllI/AAAAAAAAFIs/L48EZDIfEtc/w772-h514-no/DSC05342.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-bVEej1_9Yzk/UiTOe_kDZZI/AAAAAAAAFI0/hXb66aBIJYU/w772-h514-no/DSC05343.JPG)
tak jak wspominałam, dzisiaj zaczęliśmy fazę zewnętrzne metamorfozy, chociaż bez wątpienia te metamorfozy będą miały ogromne przełożenie na samopoczucie królików z Częstochowy :)
Ruda angora - królik nr 16 - dramatyczny stan sierści, uniemożliwiający poruszanie się.
strzyżenie króliczki trwało 3,5 h...
przed
(https://lh4.googleusercontent.com/-mAwqaafqOZk/UiH78t23zXI/AAAAAAAAE4E/H063UWlHuP4/w772-h514-no/DSC05194.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/--LKDtP1dAQU/UiH79zWVjsI/AAAAAAAAE4M/M8LPaODp1Bw/w772-h514-no/DSC05195.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-6PVCYZUgPLY/Uh-FVeDIBJI/AAAAAAAAEVY/3B-WgdVZ-4A/w772-h514-no/DSC04839.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HN7mhLthhZs/UhpIli4yo9I/AAAAAAAAD5c/WHlVQeZWHik/w772-h514-no/DSC04570.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9ntF3howKsw/Uhz-aaHk2fI/AAAAAAAAD_M/HWJQNxUvTYY/w772-h514-no/DSC04619.JPG)
po
(https://lh3.googleusercontent.com/-TOD0-q2tmMY/UiTPgYcggGI/AAAAAAAAFL0/a5BBeCmKw9E/w772-h514-no/DSC05371.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jTEE1gyf_-s/UiTPjc7dbgI/AAAAAAAAFL8/RlM4FlYXISU/w386-h514-no/DSC05373.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZWwG0CPy6j8/UiTPmaRK4NI/AAAAAAAAFME/QrCVaBNpbpI/w385-h514-no/DSC05374.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-wIMaFrm3jx8/UiTPedvO7qI/AAAAAAAAFLs/h4jUiRo1R4Y/w772-h514-no/DSC05370.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GYMH-ALCiVU/UiTPaxqQusI/AAAAAAAAFLk/I2Fz7-iPbjI/w772-h514-no/DSC05369.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-58yCshI1-_g/UiTPPcM9_uI/AAAAAAAAFLA/fvdyuIisISs/w772-h514-no/DSC05365.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wpUwGfsK7oU/UiTPKE5snCI/AAAAAAAAFKw/nEsHIBso7-U/w772-h514-no/DSC05363.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-i0NT9Y9GaeE/UiTQNsjDwcI/AAAAAAAAFN0/C_PEZbD3iKA/w772-h514-no/DSC05389.JPG)
Biała angora - królik nr 9 nazywany Yeti :)
przed
(https://lh4.googleusercontent.com/-cOHr-CNKSV4/Uhm0Se8g2VI/AAAAAAAADko/KXkBBcPoixo/w772-h514-no/DSC04386.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-gXLI1uIGwDo/Uhm0QHTJevI/AAAAAAAADkc/rpJTH6lc3aQ/w772-h514-no/DSC04384.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-QydkIMyaPUs/Uhm0J4Wl6pI/AAAAAAAADjw/wQv8bvg2qIg/w772-h514-no/DSC04378.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4b6agpdHm7o/UiH7wHXFpwI/AAAAAAAAE20/LPCgTO9NcNo/w772-h514-no/DSC05183.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gGk-ttUMX0U/UiH7smvdtlI/AAAAAAAAE2c/n-eOa2gdKJI/w772-h514-no/DSC05180.JPG)
po
(https://lh4.googleusercontent.com/-bzbK0QTZKvQ/UiTPojaIb6I/AAAAAAAAFMM/1BNEc3u_vjw/w772-h514-no/DSC05375.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cLbtpJUWEWY/UiTPrQrXMeI/AAAAAAAAFMU/m_dcDRF1FaY/w772-h514-no/DSC05376.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0aN73CnVUcs/UiTPzj8KLmI/AAAAAAAAFMs/ERcIwQpocKQ/w772-h514-no/DSC05379.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-C16IjY7Wl_I/UiTP5SWEtVI/AAAAAAAAFM8/iuCw4PBSHQg/w772-h514-no/DSC05381.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-huCXAtHMRuU/UiTP67WeA4I/AAAAAAAAFNE/QmWpGqwCKxI/w772-h514-no/DSC05382.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-L375N1pCFNM/UiTQRQySvtI/AAAAAAAAFN8/YJZ8HtiV5tE/w772-h514-no/DSC05390.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-MJREVkYBbNw/UiTQVWTMpII/AAAAAAAAFOE/DW6FvQidnRw/w772-h514-no/DSC05391.JPG)
i od razu jestem bardziej energiczny ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-rbnYdqd0fC8/UiTQcRIsxiI/AAAAAAAAFOU/CA1XwVssuO4/w772-h514-no/DSC05393.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1TvfUjzcyyI/UiTQiO6u-kI/AAAAAAAAFOc/YlJKNvvb7xM/w772-h514-no/DSC05394.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6wBOPG2S-Xs/UiTQl1C2jeI/AAAAAAAAFOk/hXQ-Dgsm_B8/w772-h514-no/DSC05395.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-t12aXsbVSrU/UiTQpQ7pECI/AAAAAAAAFOs/QdkjCiNt--0/w772-h514-no/DSC05396.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1z6EYbbdy_A/UiTQvHIEQdI/AAAAAAAAFO8/Y2s_PRtK5Zg/w386-h514-no/DSC05398.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MU9LadEzab4/UiTQyS6Z8PI/AAAAAAAAFPE/QZ7OSj2Z_mk/w385-h514-no/DSC05399.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-F4BmppTCjSA/UiTQ1fCinPI/AAAAAAAAFPM/krxdTjlZXSI/w385-h514-no/DSC05400.JPG)
ogromne podziękowania należą się Oli i Edycie, dzięki którym króliki z Azylu mogą korzystać z pomocy groomera :przytul
i przede wszystkim Pani Kasi, która - myślę, że mogę tak powiedzieć :), dołączyła do wolontariuszy Azylu :P :bukiet
wszystkie króliki zostaną profesjonalnie ostrzyżone przez Panią Kasię, a naprawdę w większości przypadków po prostu nie dalibyśmy rady doprowadzić ich sierści do porządku...
http://www.balbina-salon.pl/
myślę, że Yeti nie będzie już rozsiewał za sobą mało przyjemnego zapachu moczu :] a zapach podczas strzyżenia był podobno koszmarny :]
***
Pufcia vel. Tygrysia mówi dobranoc ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-n2kzHZLPB84/UiTQ4LeiOOI/AAAAAAAAFPU/KJ3cs6hXE40/w772-h514-no/DSC05401.JPG)
-
Yeti wygląda jak owca lub pudelek.
Może to jest pudelek wymieszany z królikiem? :o
-
super robota!!!! teraz wkońcu uszaki mogą się ruszać bez przeszkód a do tego jak szykownie wglądają :bukiet :heart
-
Przezabawnie wyglądają te ostrzyżone angorki, ale wyobrażam sobie ogrom pracy włożony w postrzyżyny :oh:
-
Pewnie idę niemądrym tokiem myślenia , ale zastanawiam się czy ta hermelinka płacze dlatego ,że ogólnie boi się wszystkiego , czy może to obawa o te jej córeczki?
Obcięte angorki cudne . Yeti zachwycał mnie wcześniej , ale teraz jest niemożliwie urodziwy :)
-
Chciałam poinformować że nasza Daisy :roza: odeszła ;(
Daisy kilka miesięcy temu przeszła zabieg usunięcia guzów przy macicy,kolejne kontrole nie wykazały przeżutów, byliśmy szczęśliwi ,Daisy szalała na działce i żądziła w domu ,staraliśmy się aby była szczęśliwa jednak licząc się z tym że w każdej chwili mogą pojawić się przeżuty i możemy ja stracić jednak nikt nie przewidział takiego obrotu spraw..... :(.
Jeszcze wczoraj pełna życia ganiała po pokoju a dziś od rana nie jadła,od niechcenia zjadła kilka suszek które jej podałam,puzniej nic,podałam jej leki,antybiotyk,espumisan ale nie było widac poprawy ,dziwnie ciężko oddychała,otwierała pyszczek .
Po konsultacji z Olą z Warszawy (Absolu) pojechaliśmy do weterynarza żeby podał jej tlen i kroplówki,podejrzewaliśmy chore serduszko albo płuca
Na miejscu Daisy strasznie była zestresowana ,weterynarz zamiast najpierw ją dotlenić to zaczoł golić łapke żeby pobrać krew do badania,królisia strasznie sie wyrywała nie mogłam jej utrzymać ,powiedział żebym ją odłożyła na chwile do transporterka bo jak to ujoł,,zaraz odjedzie,, i tak sie stało Daisy zaczeła odchylać łepek do tyłu i odchodzić reanimacja nie pomogła,serduszko biło ale zanim znależli adrenaline do podania juz Daisy z nami nie było....
nie potrafie więcej powiedzieć Olu (Absolu) bardzo Ci dziękuje za wsparcie w tym momencie :przytul jest mi bardzo ciężko ;(
Olu z Azlu dziękuje za poranne porady co do podania leków :przytul
Pozostał pusty kojec ...i kto nas będzie witał w drzwiach po powrocie do domu ???????? ;(
-
:( :(
-
Dla tych którzy Daisy nie pamiętają to królinka przebywała jakiś czas w Azylu,
Ola wielokrotnie o niej wspominała
-
Emilko, bardzo mi przykro, współczuję Ci z całego serca :(
-
.. tak mi przykro .. aż mi łzy wyszły ... musisz być dzielna.. trzymać się dla reszty :przytul:
-
Emilia trzymaj się. Rozumiem co czujesz bo sama przeszłam to pare dni temu.
-
dziękuje wam nie moge przestać ;(
wy najlepiej potraficie to zrozumieć ...
-
emilia trzymaj sie.....wiem jak jest trudno .... :;(
-
Emilio tak mi przykro . :przytul
-
Tak mi przykro.. :( Trzymaj się! :* Każda strata, to ogromne cierpienie.. :(
-
:(
-
Bardzo mi przykro :( Trzymaj się :przytul:
-
Emilia, bardzo mi przykro z powodu Daisy... :przytul czy udało się ustalić przyczynę jej śmierci?
wiem, że to niewiele zmienia, ale Daisy jest jednym z tych królików, którym chociaż przez chwilę zaznał jeszcze czym jest dobre, królicze życie i to jest bezcenne.
***
dzisiaj potwierdziły się przypuszczenia dotyczące białej angorki - króliczki nr 27.
przez jej futro było to dość trudno dostrzegalne, ale niestety.
mała ma skręt szyi. uszy są czyste, dlatego wszystko wskazuje na encephalitozoonozę, co w kontekście królików z Częstochowy niestety nie dziwi :/
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZxIeeC3WgzE/UiTOY9H8bLI/AAAAAAAAFIk/acBIWQjRmak/w772-h514-no/DSC05341.JPG)
wdrażamy leczenie. mam nadzieję, że mała szybko zwalczy chorobę.
poza tym u jednego z maluchów - królik nr 21/1 (ostatnio o nim pisałam i wstawiałam jego zdjęcia; w piątek przedstawimy je wszystkie) nowozelandzkich mamy problem z okiem. mały nie reaguje na światło. ma cały czas rozszerzone źrenice i zmiany na dnie oka. w tej chwili teoretycznie nie ma innych objawów (przynajmniej podczas badania nie były widoczne), chociaż moim zdaniem można wychwycić inne niepokojące objawy na co dzień jeszcze niezauważalne :/ jak na zdjęciu.
(https://lh4.googleusercontent.com/-lE6XlglkatE/UiYhTm0i4-I/AAAAAAAAHjM/o5bTn1EXG_E/w772-h514-no/DSC05503.JPG)
u małego wejdziemy z lekami. oby to nie była druga Pachino.
obawiam się, że króliki z Częstochowy jeszcze nie raz nas zaskoczą :/
***
Dove - króliczka, która do Azylu trafiła wczoraj, jest na szczęście zdrową samiczką i już nikt jej nie porzuci ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lFgBCNnTiGM/UiTOi6pX9QI/AAAAAAAAFJE/k7LjNKNgWtM/w772-h514-no/DSC05345.JPG)
***
dzisiaj brat Yeti - królik nr 18 oraz żona Yeti - królik nr 24 zostały ostrzyżone przez groomera :)
wczoraj przeglądałam jeszcze raz zdjęcia z Częstochowy, kiedy to dziewczyny walczyły z kołtunami u królików. podejrzewam, że gdyby nie to, strzyżenie Yetiego wczoraj trwałoby 5h
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.589124487796489.1073741888.263156610393280&type=1
a i tak myślę, że strzyżenie wszystkich królików pochłonie jeszcze kilkadziesiąt godzin. kolejny koszmar Panią Anię czeka przy naszych azylowych "kozach" białych i rudych :]
tak czy inaczej przedstawiamy kolejną Królową i Króla balu :P
oto one
brat Yeti i kto jest przystojniakiem? ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Zab-5WBIgv8/UiYf4cG_zUI/AAAAAAAAHbk/3DZ_k7c3Nd0/w772-h514-no/DSC05418.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-73QD5wvF7eU/UiYf_vRDXgI/AAAAAAAAHcE/qWbfqFNo6Os/w772-h514-no/DSC05423.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-X7r52G9EgKE/UiYgBLchkxI/AAAAAAAAHcM/g7xyS8ZQ1BQ/w772-h514-no/DSC05424.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xMrL6UfMDbo/UiYgCWVqJzI/AAAAAAAAHcU/5vm7UpMrlZA/w772-h514-no/DSC05426.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Y721ZL9eyjA/UiYgG62a9bI/AAAAAAAAHcs/pQ1RlUWEbf4/w386-h514-no/DSC05429.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-LafRQS4NX1g/UiYgKZZa9II/AAAAAAAAHc8/GKKbre5rT8E/w386-h514-no/DSC05432.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-opmdgXtmVzg/UiYgSD-QYyI/AAAAAAAAHdc/g47YizmhMuc/w386-h514-no/DSC05438.JPG)
żona Yeti, która nadal buja się bardzo mocno, ale na efekty podawania leków musimy poczekać pewnie kilka tygodni.
(https://lh4.googleusercontent.com/-C7rpCH-9F_A/UiYgWa2_7hI/AAAAAAAAHd4/BfWxU9JDEMU/w772-h514-no/DSC05446.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bN3n23D4XsI/UiYgXgQiWbI/AAAAAAAAHd8/os1zHtPu95Y/w342-h514-no/DSC05447.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Cqh2v35j32I/UiYgZAiA0sI/AAAAAAAAHeE/iAKhuL-GvSA/w342-h514-no/DSC05448.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gbz5ueqEabE/UiYgarmjghI/AAAAAAAAHeM/O2Aax0lpaBI/w342-h514-no/DSC05450.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-sCEXJXHjJ3o/UiYgb51Pv3I/AAAAAAAAHeU/GG3cpgRNAuU/w342-h514-no/DSC05451.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-l1ZlAgzLaQg/UiYgdZHBb0I/AAAAAAAAHec/yH0n8g9TJB8/w342-h514-no/DSC05452.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AB3mmxzpMtk/UiYgj2pnkhI/AAAAAAAAHe8/RY7c8QTg01M/w342-h514-no/DSC05456.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-HzFjodHnNuk/UiYglPUbc_I/AAAAAAAAHfE/vQeW-d3k8YM/w342-h514-no/DSC05458.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nZd-Klzj6hk/UiYgppqDy3I/AAAAAAAAHfg/OntRVEmTwbE/w342-h514-no/DSC05461.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZMWswXAmv8g/UiYgy-qqfGI/AAAAAAAAHgM/PLf-9Ly9xlU/w342-h514-no/DSC05469.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cQwpgaDMK5o/UiYg10bU0yI/AAAAAAAAHgc/4HQltf-NZIE/w342-h514-no/DSC05471.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hjZGigqWh1E/UiYg3cdVCZI/AAAAAAAAHgk/hUWW7OnMNec/w342-h514-no/DSC05472.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IdgthYPIs9k/UiYg8U_wd9I/AAAAAAAAHg8/b0bVvwbXvYU/w342-h514-no/DSC05476.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OcRmTcUMhbk/UiYg_aGh3FI/AAAAAAAAHhQ/peAmRUdUqV0/w342-h514-no/DSC05479.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--zI7_SXUS98/UiYhAY3Mm-I/AAAAAAAAHhU/Ce11WrAt2l4/w342-h514-no/DSC05480.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-tMPSb7o_kTE/UiYhK99mhjI/AAAAAAAAHiU/Eg9GYjM9c1M/w772-h514-no/DSC05492.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-2X1keophmz8/UiYhL4NKqfI/AAAAAAAAHic/3O4ZJ4ckgCY/w342-h514-no/DSC05493.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-z3mqaf2JdoQ/UiYhNr34XuI/AAAAAAAAHio/UHD9jTX-92k/w385-h514-no/DSC05495.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-iizbc8TmvJw/UiYhOmikHuI/AAAAAAAAHiw/_5RvrY0G3pU/w342-h514-no/DSC05496.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-6X4GNCUvpzc/UiYhPuJtbbI/AAAAAAAAHi0/jsnH1JQBlds/w772-h514-no/DSC05498.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-X4Rut9ez6lw/UiYhQwKbRpI/AAAAAAAAHjA/qKGj2K3iZoA/w772-h514-no/DSC05500.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Oo8j0C4QwgA/UiYhRgRhrtI/AAAAAAAAHjE/RkNgUaWWi2o/w772-h514-no/DSC05501.JPG)
***
bardzo prosimy o wirtualnych opiekunów dla podopiecznych Azylu :bukiet w zw. z interwencją Azyl nie może odmówić przyjmowania innych królików. dzisiaj otrzymałam informację o króliku z dużymi problemami ze zgryzem, którego musimy przyjąć pod swoje skrzydła.
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/forum/viewtopic.php?p=56328&sid=84445ab8fa418da2316f9e1a456b21a5#56328
***
Psiak o imieniu Karotka przejął kontrolę - zielone pudło można uznać za zdobyte ;)
(https://lh6.googleusercontent.com/-12NFKb2EnSg/UiYfyR_5HVI/AAAAAAAAHbA/5IZ3p-7s_IQ/w772-h514-no/DSC05410.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/--tZ8RIM3LYo/UiYf1zbieBI/AAAAAAAAHbQ/TmJETSFcjY0/w772-h514-no/DSC05414.JPG)
w zasadzie Karotka byłaby idealną dziewczyną dla Rusłana - to dla Ciebie Marta - Rusek na powierzchni :P
(https://lh6.googleusercontent.com/-QYPUeXAu_6k/UiYfq0wbR5I/AAAAAAAAHaY/80PTOJYtBYE/w772-h514-no/DSC05405.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-IJ6nKoimkaU/UiYfsfFQ-xI/AAAAAAAAHak/ziWdOS6aygE/w772-h514-no/DSC05406.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Nl7PM1DUF8k/UiYfvcQTtuI/AAAAAAAAHaw/fwyOv9P1y7Y/w772-h514-no/DSC05408.JPG)
-
A ja chciałabym zaprosić Was wszystkich do naszego nowego projektu.
To nie będzie blog jedynie o działalności Azylu. To będzie po prostu nasz blog. O królikach azylowych, naszych i nie tylko. Znajdą się w nim zarówno artykuły merytoryczne jak i nieco grafomanii ;)
http://www.azyl.vot.pl/blog/
Jeszcze nie jest to projekt finalny, ale pracujemy nad nim i pracować będziemy sumiennie :)
Czytajcie, komentujcie, dzielcie się spostrzeżeniami!
-
Emilia, bardzo mi przykro z powodu Daisy... przytul czy udało się ustalić przyczynę jej śmierci?
wiem, że to niewiele zmienia, ale Daisy jest jednym z tych królików, którym chociaż przez chwilę zaznał jeszcze czym jest dobre, królicze życie i to jest bezcenne.
niestety za małe pojęcie nasi miejscowi weterynarze mają na temat królików,nie wiedział,mówił o stresie bo tak to wygladało Daisy była przerażona,a ten oddech,może miała już przeżuty na płuca,chore serce ale to tylko domysły :(
Pojechaliśmy tam dosłownie z kartką i i dokładnymi informacjami co mają zrobić....a od początku już zrobili żle zabierając się za badania a nie za podtrzymanie jej przy życiu/pomoc w oddychaniu.
Nie wiadomo tak naprawde co królinka wcześniej przeszła, jak żyła,jak była traktowana.....a po samym jej wyglądzie i chociażby mechanicznym urazie (czego skutkiem był paraliz pyszczka) można stwierdzić że przeżyła bardzo wiele.... u nas była królową ...tylko za krótko....
-
Emilko :przytul :glaszcze: Daisy :swieca:
-
Emilia, bardzo współczuję :((( bardzo przykro, że malutka znalazła w końcu szczęście na tak krótko :(
Ale poznała dzięki tobie jak może wyglądać życie kochanego królika :heart
Kicaj maleńka zdrowo i radosnie za TM :swieca:
-
:swieca: smutny_krolik Biedna maleńka
Vekitka powoli zaczyna się przyzwyczajać do nowego domku z każdym dniem wędruje w dalsze rejony pokoju a nawet dziś zaczęła obgryzać drewnianą kolumnę stropową czy jakoś tak i panel też podgryza ;p mała łobuziara. Apetyt ma ogromny czasem mam wrażenie ,że cały czas walczy o jedzenie . Zauważyłam ,że reaguje już na mój głos jak wchodzę do pokoju i mówię cos to od razu staje na dwóch łapkach :heart jest kochana :) niestety nie mogę jej zdjęcia zrobić bo ucieka ;p . Pozdrawiam
-
Dopiero dziś zobaczyłam te zdjęcia!! Rusek :zakochany: :heart :zakochany: :heart
-
Czy ktoś kojarzy tego pana? :niegrzeczny
(http://imageshack.us/a/img580/9872/i360.jpg)
jeśli tak to ten piękniś przesyła buziaczki z DS w Rudzie Śląskiej :*
-
ja bym chciała na DT tego 'płaczącego' i bojącego się tak bardzo, może uda mi się oswoić, bardzo bym sie z tego ucieszyła :) Mam nawet propozycję imienia- Pyza ( nie wiem czemu, tak jakoś mi do głowy przyszło :P)
-
Mamy już jedną Pyzuchę na forum :D
Ale nawet by pasowało, bo ona taka bielutka i okrąglutka jak Pyza ;)
-
Dla Daisy :swieca:
Co z moim Edziem ?
-
Czy ktoś kojarzy tego pana? :niegrzeczny
(http://imageshack.us/a/img580/9872/i360.jpg)
jeśli tak to ten piękniś przesyła buziaczki z DS w Rudzie Śląskiej :*
Śliczny Dzwoneczek tak?
-
po_sąasiedzku, p ile jestem w pełni sił, to Warner ;)
dzisiaj bardzo krótko - zapraszamy serdecznie http://www.azyl.vot.pl/ Lubczyk chciałby coś ogłosić światu.
-
dzisiaj bardzo krótko - zapraszamy serdecznie http://www.azyl.vot.pl/ Lubczyk chciałby coś ogłosić światu.
Gosia 100 lat z Azylem:D !!! Dużo pietruszki, koperku, brokułów i pasternaku życzy Bonsai:P
I cieszę się, że babeczki smakowały:) może zrobię Lubczykowi babeczkę brokułową?:D
-
Warner, na bank! :) Śliczny, jak zawsze :) Ciekawe, czy nadal taki łobuzowaty ;)
Lubczyku, Ty nasze CUDO :* :* Cała gromada z Mosiny - jestem z Was taka dumna!! :przytul
-
Czekoladowa Abi się przypomina :) domku domku, gdzie jesteś ??
(http://imageshack.us/scaled/large/197/7u4m.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/197/7u4m.jpg/)
(http://imageshack.us/scaled/large/543/ymno.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/543/ymno.jpg/)
(http://imageshack.us/scaled/large/843/vhwr.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/843/vhwr.jpg/)
(http://imageshack.us/scaled/large/15/stzq.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/15/stzq.jpg/)
(http://imageshack.us/scaled/large/577/lrb1.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/577/lrb1.jpg/)
(http://imageshack.us/scaled/large/14/vfce.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/14/vfce.jpg/)
:bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: :bunny:
-
Przepiękna... taki królik to ozdoba każdego domu :krolik
Przy okazji....Karotka szuka tymczasu ?? :niegrzeczny
-
z cyklu taka miłość się nie zdarza
(https://lh6.googleusercontent.com/-gmfbmLGBHTQ/UijC7jC2nBI/AAAAAAAAH0k/rf5Wrsu4cl4/w772-h514-no/DSC05654.JPG)
więcej informacji na naszym blogu :) http://www.azyl.vot.pl/ jutro do Azylu trafi kolejny ciężko chory królik...
-
Byłam na blogu, przeczytałam, wpisałam się, ale szczerze napiszę, że wolałabym, by wątek toruński pozostał w niezmienionej formie - tak się dobrze Was tu czytało, czekało na wiadomości, szczególnie wieczorne podsumowania Oli :)
To takie moje przysłowiowe trzy grosze, być może odosobniony głos...
-
Ja rowniez wolalabym po staremu....
-
I ja też wolę po staremu.
-
ja też wolę po staremu.
i ja również,przez kilka dobrych minut był problem żeby wogóle wejść na blog :(
-
Słuchajcie a ja tak z innej beczki trochę. Skąd się wziął w Azylu nasz Amancior? Jaka jest jego historia? Kochana, kłacząca masakrycznie istotka. Niestety póki co toczą z Mychą wojny :-\ wannowanie nie pomaga :-\
-
wieczorne podsumowania będą wyglądały tak samo, o to nikt nie musi się martwić ;) ilość informacji z Azylu będzie już tylko coraz większa, ponieważ tempo naszej pracy jest coraz większe...i ilość codziennych wydarzeń ;)
***
ja również byłam bardzo przywiązana do naszego wątku i każdego dnia starałam się dbać o ten wątek najlepiej, jak tylko potrafiłam.
niestety po interwencji w Częstochowie, po pewnej dyskusji dotyczącej naszej decyzji o udzieleniu im pomocy, doszłam do ściany (nie tylko ja) i pomyślałam, że to nie jest już miejsce dla nas. chcę nadal codziennie cieszyć się z tego, co robię, z każdej informacji przekazywanej Wam - tym, dla których nasza praca jest ważna...nie chcę, wchodząc na forum przeżywać stresu, nie chcę otrzymywać informacji o tym, że między forumowiczami krążą nieprzyjemne i niesprawiedliwe komentarze, że tworząc Fundację, oddzielając się od SPK, popełniłyśmy błąd, rozbijając jedność. nie chcę słyszeć, że reagując na nieprawdę, hipokryzję, działamy na szkodę królików, bo wszystko co zawsze robiłyśmy, robiłyśmy z myślą o królikach...i naprawdę nikt nie może nam zarzucić, że kiedykolwiek działałyśmy na szkodę królików, bo nawet w najgorszych chwilach potrafiłyśmy wznieść się ponad wszelkie konflikty. dla nas nigdy króliki nie dzieliły się na nasze i cudze, na nasz problem i cudzy problem.
ostatnio, to co czuję, podsumowałam tylko jednym zdaniem - czasami myśląc o dobru królików, warto pomyśleć o dobru tych, którzy starają się zrobić dla nich wszystko, co tylko mogą. nawet od nas nie można wymagać, że dla dobra królików będziemy zawsze akceptować wszystko i przechodzić do porządku dziennego nad wszystkim, tylko po to, aby nie burzyć spokoju, pozornej idylli.
przez te wszystkie lata, starałam się zawsze kierować wyłącznie dobrem królików. każdego wieczoru wrzucałam na forum informacje dotyczące królików z Azylu, bez względu na to, co miałam ochotę napisać albo wykrzyczeć, ale wszystko ma swoje granice. byłam zszokowana tym, co się działo wokół królików z Częstochowy, kończąc na dyskusji, która pojawiła się w naszym wątku. po tym wszystkim miałam wrażenie, że zostałyśmy ukarane za to, że postanowiłyśmy im pomóc i tak naprawdę stosunkowo niewiele osób interesuje to, co się z nimi dzieje...tylko dlatego, że tym razem nie potrafiłyśmy wznieść się ponad wszystko, a raczej zaakceptować wszystkiego.
nie wiem czy taka szczerość nie zostanie negatywnie odebrana, ale zawsze ceniłyśmy sobie szczerość między nami, a ludźmi, którzy są z nami na co dzień - w tym również na forum i niestety naiwnie wierzyłam w to, że ludzie widzą znacznie więcej, że potrafią być obiektywni i potrafią stanąć w czyjejś obronie, nawet jeśli burzy to ich obraz idealnego świata.
Magda w to wszystko wierzyła tak samo jak ja, a dzisiaj po 8 miesiącach od istnienia Fundacji chcemy zacząć nowy etap i odciąć się od tego, co powoduje, że paraliżuje nas stres i zmęczenie, niezwiązane z tym, że tylko w Azylu jest 70 królików...kochamy Azyl, kochamy to, co robimy i musimy zrobić wszystko, żeby nigdy nie stracić z oczu tego, co najważniejsze, a w tej chwili trudno jest mi zapanować nad drżeniem rąk, a taki stan był standardem, dlatego, że myśląc o dobru królików, musiałyśmy akceptować zbyt wiele.
blog wordpress powstał z myślą o królikach i z nadzieją, że ludzie, którzy są z nami na co dzień, będą z nami wszędzie.
***
tylko to powinno mieć znaczenie
(http://www.azyl.vot.pl/wp-content/uploads/2013/09/IMG_08172.jpg)
...
-
Tak. Podpisuję się pod tym co napisała Ola.
Coś w nas pękło - po prostu....
Dzisiaj pierwszy raz od dłuższego czasu zdecydowałam się coś napisać... o tym co robię, co kocham, o co walczę każdego dnia... pisałam to od kilku godzin bo.... nie wiedziałam czy to ma sens.
Ale i tak....napisałam.... bo wiem, że dla wielu jest to ważne, żeby czytać....wiedzieć.... czuć... Dla nas też jest to bardzo ważne bo bez tego nie byłoby tego co udało się dotąd stworzyć. Dlatego zapraszam.... http://www.azyl.vot.pl/?p=217&preview=true Nie dla siebie.... ale dla nich.... dla naszych uszatych podopiecznych....
-
Pakuję walizki i przenoszę się z Wami! Moja żona też! Dziewczyny! Trzymajcie się! To po prostu nowy etap! Fundacja jest bytem samodzielnym i takim też będzie w świecie wirtualnym. Wypływanie na nowy akwen :). Życzę powodzenia i będę z Wami!
-
Ja przyłączam się do słów Dużego Zająca . Życzę dziewczynom wiatru w żagle. Oczywiście całym sercem i ciałem jestem z Wami :przytul
-
Dziewczyny ja również podpisuję się pod tym co napisałyście!! Również jestem z wami, z resztą Ola zna moje zdanie!
Magda, Ola ---> :brawo: :brawo: :brawo:
-
Zawsze będziecie miały przychylnych Wam ludzi przy sobie, czy na tym forum, czy innym...to najmniej istotne. Jesteśmy i to się liczy. Daleko, blisko, na codzień i od święta... łączy nas wspólna pasja, wizja i tego się trzymajmy ;)
O reszcie pieniaczy nawet nie warto mówić, szkoda na nich czasu i nerwów. :przytul
-
Dla zainteresowanych - jest też nasz wątek na forum miniaturki --> http://www.miniaturkabeztajemnic.com/forum/viewtopic.php?t=1941&postdays=0&postorder=asc&start=0 :) W nim nadal będę wstawiać informacje z Azylu, tylko przez ostatnie dni nie miałam możliwości go uzupełniać, ale od jutra obiecuję nadrobić zaległości :icon_redface :icon_redface :icon_redface
-
Tak na Miniaturce bez Tajemnic wątek Azylu jest i myślę, że będzie się rozwijał dzięki azylowym opiekunom i wiernym forumowiczom :)
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/forum/index.php (http://www.miniaturkabeztajemnic.com/forum/index.php)
-
ja też zabieram zabawki i idę do innej piaskownicy:P Bonsai oczywiście tez!
od kiedy jestem w Azylu, nie słyszałam o jakiejkolwiek pomocy ze strony SPK. Pamiętam za to utrudnianie, typu zakaz wpisywania numeru konta, ale także brak chęci do działania -> króliki z Częstochowy. To chyba nie jest odłączenie się od SPK, tylko po prostu stwierdzenie faktu, że Azylu tam nie chcą ;] :szerm:
-
Proszę, wrócić do tematu wątku
-
no właśnie o tym mówiłam:P
To wstawię chociaż zdjęcie przyłapanej dzisiaj Kurt:) musiałam się skradać, żeby zrobić zdjęcie, ale się udało!
(http://imageshack.us/a/img28/2882/dg66.jpg)
Obecnie w Azylu jest tyle klatek, że podczas sprzątania, miałam wrażenie, że ktoś dostawia mi kolejne:P
-
Kurcze, szkoda, lubiłam tutaj zajrzeć i poczytać, co owego, mimo że raczej z ukrycia. Ech, jak to się wszystko zmienia...
-
Kurteczka jest cudowna :heart mądra przyjacielska i dzielna
Kurcze, szkoda, lubiłam tutaj zajrzeć i poczytać, co owego, mimo że raczej z ukrycia. Ech, jak to się wszystko zmienia...
wątek azylowy będzie się rozwijał i czytaj, nawet bez ukrycia ;) więcej - daj innym poczytać swoje wypowiedzi:) http://www.miniaturkabeztajemnic.com/forum/index.php (http://www.miniaturkabeztajemnic.com/forum/index.php)
-
Tylko właśnie to forum jest jednym z tych, które przeglądam regularnie, nie mam za bardzo czasu na więcej. Cóż, być może trzeba będzie zmienić przyzwyczajenia...
-
Zmiany nie są zmianami na gorsze, ale zawsze ludzie się boją zmian. A my się nie boimy :)
-
ech, wszyscy bez wyjatku powinni wyluzować :pokoj: i robić swoje nie oglądając się na innych, nucąc Marleya i podgryzając orzeszki :P Jak by każdy ludź na świecie się do tych prostych zasad zastosował to był pokój i nikt by czsu na nerwy nie tracił :lol - ot taka "złota myśl" na piątkowy poranek :co_jest
Azyl dorósł i odchodzi z rodzinnego gniazda na swoje :D Powodzenia :heej :przytul
-
Ja rozumiem Magdulle i Olę, ale też mi szkoda, bo mam w pracy tego bloga zablokowanego :/
-
no to ok - zmieniam adres www w ulubionych :)
-
Ja zawsze czytam ten wątek i jest mi przykro,że tak to się kończy.Rozumiem dziewczyny z Torunia i jeśli to wasza suwerenna decyzja, to ją uszanuję.Nigdy jednak nie zaakceptuję faktu ,że przez parę niezadowolonych osób tracą króliki.Jakie to znaczenie ,kto gdzie należy i czy w ogóle...Dla mnie żadne,liczą się tylko uratowane zwierzaki.Nie piszę tego ,po to by z Kimś polemizować,takie jest po prostu moje zdanie.
-
No to trzeba zacząć regularnie odwiedzać miniaturkębeztajemnic oraz bloga! Zmiany są, ale odważni i otwarci ludzie za nimi nadążą :D Jako wierni czytelnicy staniemy na wysokości zadania!
-
Ja mam tylko jedno pytanko. Czy w związku z powstaniem nowego bloga ten poprzedni http://torunskie-kroliki.blog.pl/ będzie zamykany czy będą działać równolegle?
-
Ja mam tylko jedno pytanko. Czy w związku z powstaniem nowego bloga ten poprzedni http://torunskie-kroliki.blog.pl/ będzie zamykany czy będą działać równolegle?
To blog autorski Janeczki i będzie prowadzony równolegle :) Idee obu blogów są troszkę inne, więc nie będziemy sobie wchodzić w paradę,a bardziej się uzupełniać.
-
Dzięki :)
-
Czytam to forum od lat, czytałam na długo zanim się odważyłam się dołączyć do grona forumowiczów. I zawsze ceniłam sobie jedność i gotowość do pomocy tutejszej społeczności. Królicze forum było i jest bardzo aktywne i prężne. Zawsze byłam pod wrażeniem, kiedy został podniesiony alarm, że potrzebna pomoc, jak masa obcych sobie ludzi, którzy nigdy nie widzieli się face to face, nigdy nie uścisnęli sobie dłoni potrafi RAZEM, WSPÓLNIE robić takie fantastyczne rzeczy. Często bazując na zaufaniu!!
Ale odkąd powstała Fundacja nie trudno wyczuć, że jest jakieś napięcie pomiędzy SPK a Fundacją....ciągle jakieś rzucane półsłówka, niedopowiedziane i nie wprost wysuwane zarzuty. I mam wrażenie od jakiegoś czasu, że ta wspaniała społeczność zaczyna się dzielić, na tych co wspierają SPK i na sympatyków Azylu...
Można wyczuć w postach, że Fundacja ma jakieś "ale" do SPK, jednak jeżeli jest konflikt. Uważam, że obie organizacje powinny to wyjaśnić POZA forum i nie wciągać forumowiczów, bo niestety zaczyna to dzieli naszą społeczność. My forumowicze nie znamy Waszych zakulisowych spotkań, rozmów, więc każdy interpretuje to po swojemu... jest to zupełnie niepotrzebne.
Prawda jest taka, że nie ważne gdzie się Azyl przeniesie, czy na blog, czy na nowe forum, to niezadowoleni ludzi, o których piszą dziewczyny z Azylu pojawią się zawsze i wszędzie - niestety to domena anonimowości internetu. A nie wydaje mi się, żeby to były osoby z SPK, przynajmniej ja nigdy nie spotkałam się z wrogością na forum SPK względem Azylu... ale tak jak wspominałam wcześniej nie znamy wielu wątków domniemanego konfliktu.
I mimo, że bardzo szanuję dziewczyny i ich pracę i często powtarzam, że czapki z głów za to co robicie :bukiet to bardzo nie podoba mi się wyciąganie tu na forum nie do końca jasnych dla osób postronnych spraw. Rozwiążcie to błagam poza forum :blaga: :blaga: :blaga:
I kończąc powtórzę za Solvieg niech każdy wyluzuje i robi swoje... w końcu wszyscy mamy jeden wspólny cel - POMAGAĆ USZATYM Nie ważne jaka organizacja się nimi opiekuje i czy są one z Torunia, Opola, Poznania czy Koziej Wólki wszystkie potrzebują pomocy.
A na koniec taki mam oto postulat :)
:protest: :protest: :protest:
-
magii0 - żeby troszkę sprostować (ale bardzo proszę aby temat już ograniczył się tylko do mojej wypowiedzi, a reszta wątku była poświęcona królikom) - rzeczywiście na forum zdarzały się momenty spięcia między SPK a Fundacją wywołane po stronie SPK - nie można powiedzieć, że byliśmy święci. Po zmianie zarządu starałyśmy się wszystkie sprawy wyjaśnić i zakończyć.
A teraz poświęćmy trochę miejsca dla podopiecznych Azylu :) w końcu tyle króliczych ślicznotek tam żyje, że jest się czym zachwycać :)
-
ja nie wiem, dokładnie o co chodzi, od czego się zaczęło.. Na forum też jestem w porównaniu do Was krótko.. ale obserwując to co się dzieje na forum.. i widzę,że faktycznie coś jest na rzeczy i to raczej nie jest jak ktoś napisał "Azyl ma jakieś 'ale' do SPK".. Ale może odwrotnie? Nie wnikam, bo nie warto sie skupiać akurat na tym. Jeżeli dziewczyny podjeły taką decyzję,to coś musi w tym być.
no nic, ja ślędze losy Azylu cały czas, bo czuję się jakoś z Wami związana,choć mnie nie znacie. Ale ja Was podziwiam i dopinguję. Dlatego 'przeprowadzka' tak?:) Informacji o Azylu teraz szukać na blogu i forum miniaturki? ;)
-
zgadzam się z magii0,
we mnie te niedopowiedzenia zostawiły niesmak i konieczność "opowiedzenia sie" czy jestem sympatykiem SPK czy azylu... na co dzień pomagam SPK, ale Azylowi pomocy w ramach swoich możliwości tez nie odmowilam...
wydaje mi się ze osoby, które nie wiedza o co chodzi po prostu "opowiedzą się za lub przeciw" i zamiast pomagać i tu i tu bo maja taka możliwość dojda do wniosku, ze "oni" musza sobie poradzić sami... i bez względu czy "oni" to będzie Azyl czy SPK zawsze będzie to dotyczyc uszaków... czyli zawsze gdzieś mniej na leczenie, ziół czy czegoś jeszcze co potrzeba
każdy ma inne możliwości i czasowe i pieniezne i fizyczne i przy tych wszystkich wypowiedziach poczułam się zwyczajnie "gorsza" bo inni robia więcej, lepiej i bardziej intensywnie...
wydawalo mi się ze nie tak to powinno wyglądac, ale może zwyczajnie się nie znam
ja na inne blogi fora i jeszcze inne strony wchodzić nie będę, nie dlatego ze się "opowiedziałam przeciw" tylko, ze zwyczajnie
a) nie mam na tyle czasu żeby szukac informacji w kilku różnych miejscach
b) uważam ze w Waszym interesie jest publikować tego samego posta w kilku różnych miejscach aby dotrzeć do potencjalnie jak największej ilości osób króliczolubnych ot i tyle :)
-
jak są ludzie to są kłótnie - tego się nie przeskoczy. Tak jak pisała nellciaa było "be" i dlatego zmieniono zarząd, który z potem na zacnym czole pracuje na poprawę wizerunku :)
No i tyle w temacie - jak ktoś się za bardzo w offtopowaniu zapędzi to mu "karną księżniczkę" wyślę :P
-
magii0 - żeby troszkę sprostować (ale bardzo proszę aby temat już ograniczył się tylko do mojej wypowiedzi, a reszta wątku była poświęcona królikom) - rzeczywiście na forum zdarzały się momenty spięcia między SPK a Fundacją wywołane po stronie SPK - nie można powiedzieć, że byliśmy święci. Po zmianie zarządu starałyśmy się wszystkie sprawy wyjaśnić i zakończyć.
To cieszę się ogromnie i kibicuję wszystkim pro-zwierzęcym organizacjom :)
-
Magii i inne osoby ktore mysle podobnie do Ciebie - to co sie dzialo poza forum to zupelnie inna historia - bo owszem wszystkie problemy staralysmy sie rozwiazywac poza forum. tutaj nigdy nie chcialysmy nic zalatwiac ale forumowiczom gdy pytaja albo gdy mowia ze chociazby nie rozumieja dlaczego nie chcemy juz tutaj pisac - naleza sie po prostu wyjasnienia. Nigdy nie balysmy sie mowic wyjasniac tlumaczyc nigdy nie bylysmy tzw. cichociemne a takich osob jest wele takze w SPK co nie jest dobre bo wtedy powstaje duzo niedomowien. Trzeba umiec ze soba rozmawiac a nie odwracac glowe i.udawac ze sie nie widzi i nie slyzszy. My stawiamy na szczerosc bo to.podstawa naszej pracy. Teraz jade do Torunia pomoc przy czestochowiakach ale wieczorem na blogu napisze dlaczego odeszlysmy z SPK i byc moze dla wielu osob nadal nie bedzie to zrozumiale to jednak.chcialabym tym akcentem raz na zawsze zakonczyc ta sprawe. Nikomu nie zyczymy zle i chcemy zeby SPK i PK preznie dzialaly i zebyscie sie od nich nie odwracali. Bo nie taki jest nasz cel - chcemy tylko dzialac w spokoju i nikomu nie wchodzic w droge....
-
ta ja tak z zupełnie innej beczki bo mi uciekniecie i nie będzie kiedy zapytac :P Czy wy ( w sumie to pytanie do wszystkich pośredników) ogarniacie co się dzieje z waszymi wszystkimi, wyadoptowanymi podopiecznymi ? No czy utrzymujecie kontakt z ich domami, oglądacie wątki, dostajecie fotki ? Zawsze byłam ciekawa ale jakoś się nie mogłam za pytanie zabrać :P
-
Hehe tak :D Mamy kontakt :) Przynajmniej póki co mam stały kontakt z moimi "adopciakami" :)
-
ta ja tak z zupełnie innej beczki bo mi uciekniecie i nie będzie kiedy zapytac jezyk1 Czy wy ( w sumie to pytanie do wszystkich pośredników) ogarniacie co się dzieje z waszymi wszystkimi, wyadoptowanymi podopiecznymi ? No czy utrzymujecie kontakt z ich domami, oglądacie wątki, dostajecie fotki ?
Jak się wątek zamknie, to pośrednik mejla wysyła :)
Mnie było bardzo miło było, jak takiego mejla od Magdy dostałam :)
-
Jasne że pośrednik ma kontakt ze "swoimi" adopciakami :) Często dostaję maile ze zdjęciami i gdy mam czas to wrzucam je tu - jak ostatnio Warnera :)
Zawsze też DS może liczyć na naszą pomoc ws zdrowia, poradzić się czegoś :)
-
adopcje są prowadzone od wielu lat i tak właśnie się zastanawiałam czy po kilku latach kontakt się nie urywa :) Pewnie macie takie szafki jak w archiwum z teczkami :D
-
hehe...dobrze ze same Uszole nie mogą się z Wami kontaktować, bo zaraz by były donosy i zażalenia "Głodzą mnie - nie dostaję granulatu" (tak tak...Boniek) "Głaszczą mnie TYLKO trzy godziny dziennie" "Nie pozwalają siurać na kanapę"... :):):) "Bezczelnie zasypiają w nocy kiedy ja chcę się bawić!!!"
-
wydaje mi się ze osoby, które nie wiedza o co chodzi po prostu "opowiedzą się za lub przeciw"
To nie wojna TYLKO przejście na inne forum - zamiast wchodzić w watek toruński można wejść w wątek Fundacji http://www.miniaturkabeztajemnic.com/forum/index.php?c=10&sid=4fea63aa5f77a66a3f23462474419c52 czy bloga i jest trochę inaczej a to samo...
Organizacje pro królicze rozrastają się - i to jest wspaniałe :) Fundacja Przygarnij Królika, sopockie Uszakowo... itd. Trudno mieć jedno 100% wspólne spojrzenie na duże imperium. Ludzie mają swoje wizje, swoje priorytety i lepiej chyba przeznaczyć energię na pomoc uszatym?
To że Azyl już dawno "usamodzielnił" się nie jest tajemnicą. To, że żadnemu królikowi - bez względu na miejsce znalezienia,nie odmówi pomocy też.
To nie jest "za i przeciw", bo wszystkim przyświeca ten sam cel - ratować uszate, a króliki, bez względu "pod jakim sztandarem" są jednakowo ważne!
-
na duże imperium
to mi sie podoba :DD
-
Jeżeli chodzi o wy adoptowane króliki, to wiadomo że najczęstszy kontakt jest z świeżo przekazanymi. Pogaduszki, jak tam nowym domku, albo jak zaprzyjaźnianie :bunny: A potem już rzadziej. Ale chyba niezależnie od organizacji każdy w miarę możliwości regularnie stara się kontaktować.
Ale niektórzy potencjalni adoptujący się krzywo nas patrzą jak mówimy że będziemy się kontaktować :D boją się że codziennie będziemy wydzwaniać :bunny:
-
A wiecie, jakie to miłe? Ja sobie pomyślałam, że dziewczyny tyle zajęć różnych mają, a mimo to Magda znalazła chwilkę na wysłanie mejla :)
-
wydaje mi się ze osoby, które nie wiedza o co chodzi po prostu "opowiedzą się za lub przeciw"
To nie wojna TYLKO przejście na inne forum - zamiast wchodzić w watek toruński można wejść w wątek Fundacji http://www.miniaturkabeztajemnic.com/forum/index.php?c=10&sid=4fea63aa5f77a66a3f23462474419c52 czy bloga i jest trochę inaczej a to samo...
Organizacje pro królicze rozrastają się - i to jest wspaniałe :) Fundacja Przygarnij Królika, sopockie Uszakowo... itd. Trudno mieć jedno 100% wspólne spojrzenie na duże imperium. Ludzie mają swoje wizje, swoje priorytety i lepiej chyba przeznaczyć energię na pomoc uszatym?
To że Azyl już dawno "usamodzielnił" się nie jest tajemnicą. To, że żadnemu królikowi - bez względu na miejsce znalezienia,nie odmówi pomocy też.
To nie jest "za i przeciw", bo wszystkim przyświeca ten sam cel - ratować uszate, a króliki, bez względu "pod jakim sztandarem" są
jednakowo ważne!
Wstu procentach zgadzam się z Tobą nie chciałam nic dodawać od siebie ale kiedy czytam,, trzeba sie będzie odpowiedzieć po jednej ze stron'' ,,króliki cierpią'' to naprawdę płakać się chce Jeżeli jedna z drugą pomagasz krolikom dla nich samych to nie patrzysz czy są z SPK z Azylu czy jeszcze skąd inąd Ja choć jestem związana z Azylem to wzielam udział w licytacji na Facebooku na rzecz fundacji Przygarnij krolika i alergii z tego powodu nie dostalam A nawet jesli jakis konflikt między Azylem a kimkolwiek istnieje to ja nie widzę problemu boja kocham kroliki a nie Olę Magdę czy kogokolwiek innego i czy wejdę sobie na to forum czy blog to naprawdę nie istotne jeśli zależy mi aby poczytać o noowego u uszatych Przepraszam wszystkich ale naprawdę robi się burzę w szklance wody
-
Dzień Dobry . We wakacje zorganizowałam akcję uświadamiającą dzieci o królikach i zającach . Oto trzy zdjęcia
(http://imageshack.us/a/img18/7985/qmte.jpg)
(http://imageshack.us/a/img202/816/h92x.jpg)
(http://imageshack.us/a/img199/8111/29w8.jpg)
Reszta zdjęci i informacji w wątku Migotki - http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15785.new.html#new
Pozdrawiam wraz z Migotką !
(http://imageshack.us/a/img199/8202/f9eo.jpg)
-
Marta, piękna akcja :) Młodzi ludzie wyglądają na wyedukowanych w kwestii króliczej :)
-
Serdecznie zapraszam na bazarek na rzecz naszych króli :) http://www.miniaturkabeztajemnic.com/forum/viewtopic.php?t=1977 Do licytacji prawdziwe skarby :)
Kto przygarnie nieśmiałego kawalera? ;-)
(http://img845.imageshack.us/img845/4003/ga6w.jpg)
-
jako zupelnie nowy i zazwyczaj 'cichy' forumowicz, chcialabym powiedzieć, że kazdego wieczoru sledze watek,a jakbym zapomniala to moj chlopak zaraz pyta co u Mosinaków?co u Jasnej Góry, kibicuejmy Wam dziewczyny i przede wszystkim trzymamy kciuki za Uszy<3
-
Rabbitusia dziękujemy i zapraszamy do śledzenia kolejnych losów naszych azylantów :)
Marta981 - gratuluję zorganizowanej akcji :*
Solvieg co do kontaktu z nowymi opiekunami to staramy się go utrzymywać i jest to bardzo miłe - dla obu stron :) I wbrew pozorom nie ma to nic wspólnego z kontrolowaniem :P Jeśli chodzi o Gusto i Holly (Twoje uszy :P) to mamy bieżące informacje z forum dlatego w ostatnim czasie nie "niepokoiłam" Cię mailami, żeby dowiedzieć się co u nich słychać ;-) Podobnie jest z innymi osobami z którymi mamy stały kontakt.
Niestety nie mamy dobrych wieści jeśli chodzi o uszatka, który trafił do mnie wczoraj..... napisałam o nim tutaj...: http://www.azyl.vot.pl/przypadki/a-u-magdy-tak-to-sie-wszystko-zaczelo-i-tak-trwa-do-dzis/#comment-29 :(
-
Przeczytałam Twój komentarz... Historia bardzo przypomina ostatnie dni Rudzielca... Też nie mógł złapać oddechu... Tak bardzo rzucał się na jedzenie... Nigdy nie zapomnę tego jak próbował oddychać... Bardzo mi przykro.
Magda masz dosyć pilnego maila ode mnie.
-
Czytałam o maluszku który pokicał za TM na fb. Smutne.
-
utrzymywanie takiego kontaktu to ogrom pracy, pośrednik to musi mieć pamięć jak komputer :D
-
Witam Azylowych podopiecznych i przesyłam pozdrowienia od Trois, a oto jak on wygląda teraz:
(http://gonczowski.ehost.pl/21.JPG)
(http://gonczowski.ehost.pl/22.JPG)
Chciałbym oddać klatkę, którą nam pożyczyliście i prawdopodobnie jutro będę jechał przez Toruń i bym ją wam podrzucił, ktoś tam będzie? Z kim się kontaktować w razie czego?
Pozdrowienia z Leszna
-
Witam Azylowych podopiecznych i przesyłam pozdrowienia od Trois, a oto jak on wygląda teraz:
Trois wygląda prześlicznie :*
W sprawie oddania klatki rozmawiałam już Gońkiem
-
Trois wygląda świetnie. A u mnie w domu drugi dzień aklimatyzacji małej baraninki Rity wziętej z tablica.pl. Facet przywiózł mi ją w maciupkiej kaltce i jeszcze strasznie brudnej. Nie była sprzątana nie wiem ile. Smród smród smród. Na wierzchu była warstwa świeżego siana a pod spodem masakra. Wiem ze mała u mnie odżyje. Jest czyściutka szybko załapała co to kuweta. No i chyba jest zadowolona bo wypuszczona kręciła piruety.
-
Goniek, dziękujemy za zdjęcia :)
przypominamy, że o królikach z Azylu można przeczytać w nowym miejscu http://www.azyl.vot.pl/, do którego serdecznie zapraszamy, bo jak zwykle dużo się dzieje :)
-
czy w "starym miejscu", czyli tutaj, będą pojawiać się tylko linki do nowych miejsc, a samych informacji nie będzie...?
-
Tak Kic, tak właśnie będzie.
Niestety nasze możliwości czasowe nie pozwalają nam być "wszędzie" dlatego chcemy być w mniejszej ilości miejsc, ale za to "porządnie" :)
Solvieg z pamięcią pośredników (a z moją w szczególności :P) bywa różnie ;-) Dlatego mam do pomocy różnego rodzaju bazy danych, w których staram się wszystko sobie zapisywać - w tym kontakty do nowych opiekunów :) Bez tego przy takiej ilości pracy obawiam sie, że nie dałoby się tego wszystkiego ogarnąć :P
-
Zapraszamy serdecznie :)
http://www.azyl.vot.pl/
-
(http://i41.tinypic.com/33ergr5.jpg)
Pozdrowienia od Wacika nie odzywałam się ponieważ mam słaby dostęp do internetu
(http://i41.tinypic.com/sesgsi.jpg)
-
Waciulek cudo !
-
śliczny :D a pamiętam go jak taki bidny był - teraz to super król :D
-
Zapomniałam przekazać, że wszystkie ogłoszenia królików będących pod opieką Fundacji "Azyl Dla Królików" są dostępne tutaj: http://www.kroliki-torun.info/adopcyjna :)
A niedługo poszczególne ogłoszenia każdego królika z osobna będą pojawiać się też tu: http://www.miniaturkabeztajemnic.com/forum/viewforum.php?f=37&sid=ce16a4ba1e46cb656c407e5359eaa2e2
Serdecznie zapraszamy do adopcji naszych podopiecznych :bukiet
-
marria2008, dziękujemy za zdjęcia Wacika :* zapraszamy Cię na stronę www.azyl.vot.pl, gdzie również będziemy chętnie prezentować zdjęcia Wacika :)
idąc śladami Magdy, ja chciałabym przypomnieć wszystkim, którzy kontaktowali się z nami mailowo na adresy ola.glowacka@kroliki.net, magda.gralak@kroliki.net, że od 1 września funkcjonują już wyłącznie nasze nowe maile: ola.glowacka@azyl.torun.pl oraz magdalena.gralak@azyl.torun.pl :)
-
Dziękuję bardzo w takim razie postaram się zrobić maluchowi więcej zdjęć i wysłać ale jest to możliwe tylko wtedy gdy odpoczywa lub coś wcina bo tak to Wacik biega po mieszkaniu na tyle szybko że nie da się go uchwycić.
Pozdrawiam :)
-
Marta wczoraj myślałam co u Ciebie i Wacika! :) Bardzo się cieszę, że u Was wszystko w porządku. :)
-
Witam Was. Zapraszamy na naszą stronę http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13086.320.html Dawno nas nie było i wracamy :)
-
enia1973, zawsze z przyjemnością słyszymy o Maciejce :przytul a my serdecznie zapraszamy na
www.azyl.vot. pl
(https://lh3.googleusercontent.com/-9RX2fBoPrYg/UjSV9Tz09mI/AAAAAAAAJok/bLE9tTf7UNg/w772-h514-no/DSC07113.JPG)
do naszej nowej, jak zawsze pełnej rożnych barw rzeczywistości :)
-
Zapraszamy na bazarek dla Azylu: http://www.miniaturkabeztajemnic.com/forum/viewtopic.php?p=56656&sid=683844a5564323b2d9456093db9bd006#56656 :)
-
Jejku! Ale .usteczka. Chyba sobie botoksu nie wstrzyknęła?
-
czy Wam też się nie ładuje strona bloga? :(
-
czy Wam też się nie ładuje strona bloga? :(
Ładuje się normalnie. Sprawdź czy masz dobrze adres wpisany.
-
ten z linka powyżej, wcześniej działało... no nic kapryśny internet!
będę musiała iść spać bez wieczornej dawki słodkości ;)
-
nie laduje sie bo trzeba wpisac na koncu .pl jest blad i pauza pomiedzy wiec link nie dziala
http://www.azyl.vot.pl/
-
dzięki :* już wszystko ok!
-
Magdo życzę Ci wszystkiego najlepszego, pustego Azylu, szczęśliwych i zdrowych królików oraz tylko dobrych i życzliwych ludzi wokoło :D Sto lat :tort: :bukiet
-
Magda wszystkiego najlepszego. ,miłości, zdrowia , radości,samych wspaniałych nowych domków dla króliczych podopiecznych.
Życzymy Tobie z Januszem :*
-
Zdrowia , spokoju i wiele radości i satysfakcji z tego co robisz i spełnienia wszystkich marzeń ślę z całą moją gromadą :* :tort:
-
Dziękuję bardzo za życzenia i przepraszam, że po takim czasie odpisuję, ale dopiero tu zajrzałam :) :przytul
W Azylu pustek niestety nie ma :P jak zwykle sporo się dzieje - http://www.azyl.vot.pl/z-zycia-azylu/pazdziernik-czas-zaczac/ - zapraszam :)
-
Sobota (26.10.2013) Autor: Ola
Dzisiejszy wpis będzie krótki i co najgorsze (dla mnie : P )), nie będzie zdjęć.
Wieczorem Azyl opuścił Straszek, który trafił do domu tymczasowego w Toruniu – Pani Magdo bardzo dziękujemy za pomoc : * Miejmy nadzieję, że Straszek zostanie zaakceptowany przez swoją nową koleżankę i sam będzie zachowywał się przyzwoicie ; )
Poza tym dzisiaj do DT trafiła Chmurka : ) Do Azylu niestety wróciła Lalita, która ma problemy ze zdrowiem i musimy ją w tym tyg. zdiagnozować : / W zw. z przyjazdem Lality do DT u Kasi trafiła Velma - dziękujemy!
Żal mi Szafrana. Jest taki wyciszony, trochę nieobecny, zagubiony. To jeden z tych królików po których „widać” czego doświadczyły i nie mam na myśli ran na łapkach. Jest po prostu smutny. Myślę, że kontakt z innymi królikami mu pomoże, ale z tym musimy jeszcze poczekać.
Duszek…min. lepiej? Dzisiaj był najdzielniejszym pacjentem pod słońcem i bardzo mi pomagał przy podawaniu leków.
* * *
My czekamy na kolejnego niezwykłego podopiecznego Azylu – został wyrzucony, a następnie przyniesiony do lecznicy wet. Najprawdopodobniej ma złamane tylne łapy. Nie może też siły utrzymać się na przednich łapach, chociaż chyba ma w nich czucie. Jest bardzo wychudzony…Je. Eliz : * czekamy na niego…Trzymajcie się bardzo mocno.
Zapraszam na: http://www.azyl.vot.pl/z-zycia-azylu/sobota-26-10-2013/
-
Pisz PippiLotta częściej , co słychać u toruniaków . Jakoś nie lubię czytywać blogi...
-
Pisz PippiLotta częściej , co słychać u toruniaków . Jakoś nie lubię czytywać blogi...
Mam to samo...
-
zdecydowanie łatwiej i lepiej tutaj się czyta
ja np. mam często problem z otworzeniem strony azyl.vot
i brakuje zdjęć królików z DS które tutaj w wątku jednak często się pojawiały :icon_rolleyes
-
i ja się ucieszyłam z relacji PippiLotty :) Co prawda bloga czytam regularnie, ale siła przyzwyczajenia - mieć wszystko, co ważne w jednym miejscu :)
-
Prawda, tez wole czytac tutaj :)
-
Jakie z was są marudy... To co działo się tutaj bardzo często odbiegało tematem od działalności Azylu, na blogu informacje są strice Azylowe - czyli tak jak powinno być. A jeśli chcecie żeby na blogu coś działo się inaczej jak np. zdjęcia byłych azylantów z DS czy DT to zapraszamy do przysyłania zdjęcia do nas z prośbą o umieszczenie ich na blogu. Zaopatrzymy je waszym opisem :) Wszystkie problemy da się rozwiązać, ale potrzeba do tego jakiś konstruktywnych pomysłów, a nie "tu jest lepiej". Zmiany są fajne, trzeba im tylko dać szansę.
-
Zmiany są fajne, trzeba im tylko dać szansę.
No pewnie, że tak :D Ale zawsze można i tu i tam ;) Tam o samym Azylu, tu o wszystkim dokoła :D
-
A ja mam jeszcze pytanie jak już marudzimy :P
Co się stało ze zdjęciami z kilku miesięcy wstecz np. z początku lipca? Bo ja ich nie widzę i nie wiem czy tylko ja tak mam ;)
-
Można i tu, i tam, ale jak dużo czasu zabrałoby sprawdzanie 2 miejsc? Opcji na to, że tu będą zamieszczane całościowe wpisy razem ze zdjęciami nie ma, bo Ola i tak ma za dużo na głowie. Także pewnie że można tu rozmawiać, ale można i na blogu. Nie widzę różnicy, oprócz tego, ze tam jesteśmy całkiem niezależne...
Suzy - nie umiem odpowiedzieć na Twoje pytanie. Ja również nie widzę tych zdjęć.
-
Co się stało ze zdjęciami z kilku miesięcy wstecz np. z początku lipca? Bo ja ich nie widzę i nie wiem czy tylko ja tak mam
czasem one znikają ;)
-
Co się stało ze zdjęciami z kilku miesięcy wstecz np. z początku lipca? Bo ja ich nie widzę i nie wiem czy tylko ja tak mam
czasem one znikają ;)
Najprawdopodobniej zostały skasowane z internetowej galerii, do której musiały zostać wstawione, aby mogły być widoczne w postach (jak np. imageshack)
-
A chyba, że tak....
-
Zdjęcia nie są widoczne, ponieważ były związane z kontem mailowy ola.glowacka@kroliki.net, które musiało zostać zlikwidowane, a tym samym miesiące/lata mojej "pracy" zniknęły. Kiedyś postaram się je odtworzyć w innym wydaniu na blogu, ponieważ wszystkie te zdj. mam w swoim komputerze.
W sposób w pełni świadomy zakończyłyśmy ten wątek na forum, wyjaśniając dokładnie przyczyny naszej decyzji, które miały niestety głębokie uzasadnienie. Mogę powtórzyć jeszcze raz, że nie było to dla nas - dla mnie tym bardziej, nic miłego, ale czułam się do tego zmuszona. Powiem szczerze, że jest mi przykro, kiedy czytam niektóre wypowiedzi, ponieważ nie widzę różnicy między czytaniem wiad. na blogu, a że my niesamowicie cieszymy się z tego, że ten blog istnieje, że tak dobrze funkcjonuje...i że jest bardzo przejrzysty - często słyszałam zarzut braku przejrzystości na forum dla ludzi z zewnątrz. Poza tym w ostatnich tyg. przed naszym odejściem, w naszym wątku nie było zbyt wielu wypowiedzi dot. królików z Azylu...
Przykro mi, ale nie chcę już do tego wracać i powiem szczerze, że od kilku tygodni tu nie zaglądałam (tym bardziej, że dla mnie bez zdjęć sprzed lipca 2013 r. ten wątek bardzo wiele stracił)
Brak zdj. z DS nie jest zw. z samym blogiem, ale z tym, że brakuje mi czasu na wszystko, chociaż staram się niczego nie zaniedbywać i chwilowo udostępnianie albumów ze zdj., które sama robię jest dla mnie najłatwiejsze (zwłaszcza, że tych zdjęć jest mnóstwo), a królików w DS mamy setki i codziennie dostajemy nowe informacje zdjęcia...Obiecuję, że niedługo wrzucę na bloga zdj. Tuptusia i Tinusia.
-
Fajnie by było jakby udało się odtworzyć te zdjęcia :D
Jak można się łatwo domyślić najbardziej interesują mnie zdjęcia z czasów kiedy Jagodniki były małe i grzeczne :P
-
Od dłuższego czasu - od 01.12 staram się na bieżąco wstawiać fotki z DS :)
http://torunskie-kroliki.blog.pl/nasza-galeria/w-nowych-domach/
oraz na str Azylu http://azyl.torun.pl/adoptowane-kroliki
W galerii jedno przy drugim i chronologicznie - nie pomiędzy postami ;)
Ja również ubolewam nad stratą wcześniejszych zdjęć:((, bo to kawałek historii, którą z bloga torunskie-kroliki czy datami, czy wyszukaj, czy kategoriami można było odtworzyć, a teraz pola z wykrzyknikami ...nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.
-
Mleko się nie rozlało, mleko zostało wylane i to nie przez nas, za to dziewczyny znalazły siłe, zeby z tego mleka wyczarować wspaniałe słodkości, których inni nie potrafią docenić bo skupiają się na przeszłości. Jak się tak człowiek gapi w stronę to co minęło, to przegapia wszystkie świetne rzeczy w teraźniejszości.
I widzisz Janeczko, zdjęcia z DS są, ale marudy marudzą zamiast zapytać. Do tego DS są lepiej niż były, bo można od razu dostać odpowiednią informacje, bez szukania między postami. Przejrzyście. A ja również zajmę sie tym na blogu ;)
Nie wiem ile razy można wszystko powtarzać żeby dotarło - przenosiny na bloga były konieczne i żadne komentarze nie sprawią, że tutaj wrócimy.
-
Niedziela (27.10.2013) Autor: Ola
Uszak znaleziony na jednym z osiedli w Trzciance. Najprawdopodobniej ma połamane tylne łapy. Jest już u Marty i Kuby w Poznaniu : * Jutro maluch trafi pod skrzydła doktora Krawczyka.
(http://imageshack.us/a/img11/9523/dfry.jpg)
Eliza, myślę, że chociaż to było dla Ciebie bardzo trudne i ekstremalne doświadczenie, to jednak bezcenne…(z punktu widzenia takiej pracy ze zwierzętami : *) i możesz być z siebie bardzo dumna.
Duszek nadal walczy i czuje się min. lepiej, chociaż wciąż ma duszność…
W tej chwili Magda razem z Fly walczy o jej życie : ( Fly zaczęła się dusić…Fly wyrzucona z samochodu. Porzucona tak jak uszak, który przyjedzie do nas jutro. Teoretycznie nie miała szansy przeżyć. Wtedy się udało, ale już wtedy wiedziałyśmy, że nigdy nie będzie normalnie…Ktoś wyrządził jej zbyt dużą krzywdę i jej organizm nosi to piętno do dzisiaj.
Magda : *
Masza lepiej.
Zapraszam na http://www.azyl.vot.pl/z-zycia-azylu/niedziela-27-10-2013/
-
nazywanie osób, które zawsze Azylowi pomagały i pomagają marudami jest lekko nie w porządku :( Przecież mają prawo wyrazić własne zdanie tym bardziej, ze robią to w sposób kulturalny. Szkoda, że każda odmienna opinia jest traktowana jako atak na Azyl :( A przecież tak nie jest i nikt was nie atakuje -po prostu niektórym jest smutno bez was.
Dziękujemy PippiLottcie za skrót informacji z Azylu :przytul zawsze jest to dodatkowa szansa na zinteresowania podopiecznymi Azylu nowych użytkowników forum :)
-
nazywanie osób, które zawsze Azylowi pomagały i pomagają marudami jest lekko nie w porządku :( Przecież mają prawo wyrazić własne zdanie tym bardziej, ze robią to w sposób kulturalny. Szkoda, że każda odmienna opinia jest traktowana jako atak na Azyl :( A przecież tak nie jest i nikt was nie atakuje -po prostu niektórym jest smutno bez was.
Dziękujemy PippiLottcie za skrót informacji z Azylu :przytul zawsze jest to dodatkowa szansa na zinteresowania podopiecznymi Azylu nowych użytkowników forum :)
Dziękuję, Solvieg, za te słowa - lepiej tego wyrazić nie mogłaś.
Kibicuję Azylowi - tak było, jest i będzie, ale moim zamysłem jest pomaganie królikom, bez względu na ich przynależność (do Azylu, SPK, Fundacji). I jako że kibicuję wszystkim tym organizacjom (i staram się im w miarę możliwości pomagać), to chyba mogę wyrazić moje zdanie, że brak mi Azylu na forum? I nie wnikam tu w powód tej nieobecności - rozumiem. Po prostu mówię we własnym imieniu.
I nie podoba mi się nazywanie mnie czy kogokolwiek wyrażającego swoje zdanie marudą.
-
Dziewczyny drogie :bukiet
Ja też za Wami tęsknię i rozumiem waszą tęsknotę za Azylem (bo w Azylu fajnie jest!) i z pewnością za mną (ja też jestem przecież fajna :P) !
I jak tylko się ogarnę z różnymi sprawami, które muszę pozałatwiać, to zapraszam na Azylowego bloga, gdzie będę pisać o dalej o chlamydii ;) i stosować swoją ulubioną formę pisemnej wypowiedzi zwaną niestosiownym felietonem.
Peace and love :pokoj:
-
zapraszam na Azylowego bloga, gdzie będę pisać o dalej o chlamydii i stosować swoją ulubioną formę pisemnej wypowiedzi zwaną niestosiownym felietonem.
hehe, no za tym tęsknię najbardziej :P
-
Można lubieć/ nie lubieć blogi, można lubieć/nie lubieć FB i każda z tych opcji jest OK ;)
Są osoby które lubią i chcą poruszać się w obrębie jednego forum i czytać o uszatych objetych opieką różnych organizacji :heart w jednym miejscu, dlatego uważam, za fajną opcję wstawianie postów przez PipiLottę :)
P.S.. co mnie skłoniło do założenia bloga toruńskie króliki ?(od 11.11) - właśnie to, że w morzu postów wiele bardzo istotnych azylowych informacji trudno było ogarnąć, czy odlaleźć
-
Chcę właśnie zauważyć, że po raz enty wiadomości z Azylu zniknęły w gąszczu postów na zupełnie inny temat :]
-
Jak się ma Fly? Pisało ,ze walczy o życie . Malutka , trzymamy kciuki. PippiLotta jak coś wiesz , napisz.
-
Eliz masz racje, ale tego jakoś nikt nie chce zauważyć. Nie chcę dolewać oliwy do ognia, bo jestem nieco za to odpowiedzialna, ale na blogu w komentarzach to się jeszcze nie zdarzyło i myślę że się nie zdarzy (bo tam nie ma potrzeby zbaczania z tematu, a jednak każdy ma możliwość wyrażenia własnego zdania).
Co do marud - to ja się czuje urażona, że ktoś pomimo naszych wysiłków, zwłaszcza Oli i Madzi, ma jeszcze czelność mieć do nas pretensje, zwłaszcza, że tyle razy był poruszany problem naszego wątku tutaj i czemu już dłużej być nie może. Proszę was wszystkich o uszanowanie tego, bo owszem, macie prawo do własnej opinii, ale w tym momencie po prostu nie macie racji.
-
Dżizas...
Proszę o powrót do tematu wątku.
-
szpaqus przegięłaś ...
edit: na wniosek założycieli wątek zamykam.
Wszystkie informacje dotyczące Azylu oraz bieżące wydarzenia można śledzić tu http://www.azyl.vot.pl/
Słowo od Oli
W imieniu Fundacji "Azyl dla Królików" chciałabym podziękować wszystkim, którzy zawsze byli z nami, śledząc codziennie losy podopiecznych Azylu. Dla mnie ten wątek był szczególnie ważny. Jego prowadzenie bardzo długo sprawiało mi mnóstwo radości, chociaż traktowałam to również jako swój obowiązek (chociaż był to obowiązek pozytywny). Na przestrzeni ostatnich 2 lat wiele się wydarzyło. Wiem, że wiele osób nie rozumie, dlatego postanowiłyśmy odejść z forum, ale naprawdę była to decyzja, nad którą długo się zastanawiałyśmy i miała głębokie uzasadnienie. Musiałyśmy zacząć wszystko od początku.
Dzisiaj jesteśmy w innym miejscu i staramy się skupić wyłącznie na tym, co najważniejsze. Niektóre słowa, które padły w ostatnim czasie w tym wątku były zbyt emocjonalne, dlatego też podjęłyśmy decyzję o jego zamknięciu. Proszę, nie traktujcie tej decyzji jako skierowanej przeciwko Wam - osobom, które zawsze z nami były. Z różnych przyczyn wątek toruńskich królików nie jest już tym samym miejscem, którym był...
Wiemy, że codziennie blog wolontariuszy Azylu odwiedza ponad 200 osób. To również dodało nam skrzydeł i dlatego sytuacja, do której doszło 2 dni temu na forum, była dla mnie i dla Magdy ogromnym zaskoczeniem i niepotrzebnym dodatkowym obciążeniem, a aby działać jak dotychczas, takich sytuacji musimy unikać (tego nauczyły nas ostatnie 2 lata).
Magda nie zdążyła odpowiedzieć w tym wątku na pytanie, jak Fly, ale z całą pewnością zrobi to dzisiaj wieczorem na naszym blogu. To był bardzo ciężki wieczór i noc. Fly wczoraj po godz. 23 dostała ataku padaczki. Otrzymała relanium. Od tamtej pory śpi, chociaż dopiero od godziny 4 oddycha znacznie lepiej niż wczoraj wieczorem...Przed nami długi dzień w Azylu i mnóstwo rzeczy do zrobienia. Mamy nadzieję, że zawsze będziecie z nami. Wiem, że nie wszystko łatwo zrozumieć. Znacie nas jednak od wielu lat, dlatego proszę, zaufajcie nam.
Utracone zdjęcia, tak jak obiecałam, sukcesywnie będę odtwarzać na www.azyl.vot.pl, chociaż zajmie mi to trochę czasu ;)
Zapraszamy serdecznie na nasze strony:
www.azyl.torun.pl
www.azyl.vot.pl
oraz na stronę Fundacji na facebook-u https://www.facebook.com/AzylDlaKrolikow
Pozdrawiam serdecznie,
Ola_19
I jeszcze krótkie oświadczenie od Szpaqus
"szpaqus przeprasza za swoje narwane zachowanie i prosi o wybaczenie"
:heart :heart :heart