PODSUMOWANIE 2012 r. Poniższe zestawienie dot. przede wszystkim królików przebywających w Azylu dla Królików w Toruniu:
w tym roku do Azylu trafiło
151 królików 
granulat -> w tym zakresie korzystamy przede wszystkim z pomocy darczyńców
króliki w Azylu otrzymują ściśle określoną il. granulatu z nastawieniem na to, aby była to ilość stosunkowo niewielka - oczywiście nie ze względu na oszczędności, ale ze względu na dobro królików
dzięki naszym darczyńcom jedzą karmy dobrej jakości, przede wszystkim cuni complete oraz cuni nature
: część naszych podopiecznych z różnych powodów granulatu nie otrzymuje (nadwaga, problemy z jelitami), niektóre otrzymują rodi care. W Azylu nie ma możliwości wprowadzenia diety bezgranulatowej, ale chcemy, aby miały jak najlepszą dietę - podstawą ma być duża ilość siana, a dodatkowo zioła, zdrowe smakołyki i zielenina
zioła ->
30 kg
siana miesięcznie x 12 -> ok 360 kg rocznie
360 kg
żwirku do kuwet miesięcznie x 12 -> 4320 kg rocznie
300-400
podkładów higienicznych miesięcznie x 12 -> 4800 sztuk rocznie - obecnie korzystamy z oferty firmy Tufi, którą wybraliśmy dzięki MartaP ze względu na najkorzystniejszą cenę oraz odpowiednią jakość podkładów
poza podkładami Tufi, zdarza się, iż zamawiamy podkłady higieniczne Seni na allegro dla domów tymczasowych - jak np. dla Fly
ręczniki papierowe, rękawiczki jednorazowe, ocet, środki czyszczące, worki na śmieci -> mniej więcej co 2 miesiące zamawiam ręczniki papierowe za kwotę 77 zł (z przesyłką), tj. 8000 sztuk ręczników (w listkach); worki na śmieci od niedawna również zamawiamy na allegro w większej ilości. środki czyszczące w tym roku wielokrotnie zostały zakupione przez kata_strofę
poza tym środki czystości oraz ocet kupujemy ze środków otrzymanych od jednego z naszych darczyńców
(klatki na bieżąco są czyszczone octem, tak, aby były naprawdę czyste - mam na tym punkcie obsesję
![:]](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/icon_krzywy.gif "icon_krzywy")
)
poniżej printscreen ukazujący przykładowe zakupy w/w towarów na allegro
benzyna -> codzienne transporty na trasach: Azyl – gab. wet. / gab. wet. – Azyl (powrót często późnym wieczorem 21-23) – czasami transport 2-3 razy dziennie w obie strony; Azyl – dworzec PKP lub inne miejsce przekazania królika do transportu i odwrotnie; Azyl – punkt odbioru żwirku do kuwet; Azyl – uszatkowo.pl; Bydgoszcz – Toruń (gab. wet.) – Bydgoszcz etc. - może kiedyś spróbujemy podliczyć średni miesięczny koszt wydatków na benzynę, które w najmniejszym stopniu nie są pokrywane z wpływów na konto!, ale z pewnością jest to koszt astronomiczny
Wydatki 2012: 29 674,99 zł
budowa Azylu: na każdym etapie tworzenia Azylu - od stycznia 2012 r. w tym wątku przedstawiałam dokładny kosztorys(ze skanami fv włącznie)
poniżej wklejam link do końcowego podsumowania wydatków na Azyl
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12608.msg332515.html#msg332515opieka weterynaryjna: 17 260,05 zł (z wyłączenie ostatniej fv za grudzień 2012 r. - 1998 zł, którą zapłaciłam dzisiaj oraz fv za listopad zapłaconej z 1%) - suma ta zawiera 8% VAT
w tym zdj. rtg 850 zł
zabiegi kastracji i sterylizacji:
kastracja - 70 zł
sterylizacja - 130 zł
il. kastracji i sterylizacji przeprowadzonych w 2012 r. -
97 - zabiegi nie zostały przeprowadzone wyłącznie u królików zbyt młodych oraz tych, których stan zdrowia na to nie pozwalał lub które odeszły zbyt wcześnie. W tym roku do Azylu trafiło też kilka królików już wykastrowanych/wysterylizowanych.
poza tym kwota
17 260,05 zł obejmuje wszelkie inne zabiegi, wizyty kontrolne (każdy królik jest chociaż raz u wet.), leki, kroplówki
bez wątpienia, gdyby nie współpraca z wet. dr Krawczykiem oraz wet. Konradem Kowalczykiem powyższa kwota byłaby nieporównywalnie większa - my nie znamy zjawiska płacenia za wszystko
za każdą strzykawkę/igłę/w dużej mierze za leki (cena kastracji/sterylizacji zawiera cenę leków)...za każdą wizytę inną niż zabieg płacimy 25 zł, bez względu na to, czy podczas tej wizyty królik dostał arsenał leków/kroplówkę etc.
korekty zębów wykonywane bardzo często podczas kastracji/sterylizacji wliczane są w koszt tego zabiegu
granulat/siano/zioła: j/w
w grudniu 2012 r. domy tymczasowe (jeszcze nie wszystkie) otrzymały paczki za łączną kwotę 1143,53 zł - domy tymczasowo częściowo utrzymują się ze środków własnych
,
jednak w miarę naszych możliwości staramy się je wspierać
w 2012 r. w uszatkowo.pl (jedyny sklep zoologiczny, z którego usług korzystamy) złożyliśmy zamówienia dla DT oraz dla Azylu (przede wszystkim zioła i granulat) za kwotę
średnio (po podzieleniu na 12): 327,3 zł miesięcznie
większość paczek wysyłamy pocztą, tylko pilne wysyłane są kurierem (18 zł)
nigdy nie zamawiamy małych opakowań granulatu - ani dla Azylu ani dla domów tymczasowych (małe opakowania są najdroższe) - w tym roku z uwagi na wsparcie z krakvetu, Magda dzieliła paczki karmy (bodajże 15 kg?) i wysyłała do domów tymczasowych, tak abyśmy nie musiały zamawiać dodatkowej karmy
paczki w Toruniu są oczywiście odbierane osobiście
pellet: 15 kg za 10,60 zł - standardowa faktura to 127,20 zł (zamawiam po 12 worków ze względu na możliwość transportu oraz przechowywania co 2 tyg.)
leki/podkłady zakupione
w aptece (pojedyncze sztuki zanim zaczęliśmy zamawiać hurtowo): 793,27 zł
- w tym np. bactrim, enarenal, espumisan, metoclopramid, metronidazol, nivalin, ossopan, tobrex
w Azylu znajduje się w pełni wyposażona apteczka
opłata za księgową (transfer na konto SPK w VW): 1210 zł
comiesięczna
opłata za konto w Citibanku: 6 zł/ raz w lipcu 2012 r. - 7 zł, raz w styczniu 2012 r. - 3 zł dodatkowej opłaty za kartę
***
w tym dokonałyśmy również zakupu 20
poideł 0,5 l za kwotę 242,75 zł oraz 5
transporterów za kwotę 195 zł
Wpływy 2012:
33 282,57 zł ***
potrzeby Azylu są bardzo duże, ale środki, które wpływają na konto, wykorzystujemy z ogromną uwagą, zastanawiając się nad każdym wydatkiem
przeprowadzanie kastracji i sterylizacji traktujemy nie tylko jak formę walki z bezdomnością wśród zwierząt, jak również uświadamiania ludzi - są one dla nas priorytetem i to nigdy się nie zmieni - m.in. dzięki temu Azyl może sprawnie funkcjonować i przyjmować tak dużą ilość podopiecznych
rotacja królików - zdobywanie nowych domów tymczasowych i domów stałych jest podstawą naszej działalności - chcemy zachęcać do opieki nad królikami i będziemy robić wszystko, aby pod tym względem Azyl wciąż się rozwijał
chciałybyśmy serdecznie wszystkim darczyńcom podziękować za każdą złotówkę przekazaną na rzecz Azylu, za każdą paczkę
za to, że mogliśmy stworzyć Azyl - budowa Azylu (nie wiem czy to, co musieliśmy tam wykonać, można nazwać...remontem
) rozpoczął się na początku stycznia 2012 r. - kilka dni po tym, gdy zadzw. do Magdy z radosną wiadomością o możliwości zagospodarowania tej pięknej dzisiaj, a wówczas...ruiny
podczas remontu nie było rzeczy niemożliwych
- włącznie z usunięciem wielkiego 40 letniego bojlera i kaloryfera w 20 stopniowy mróz (ten problem miał zatrzymać nasze prace na kilka miesięcy)
kiedy Azyl powstawał, nawet na chwilę nie przystopowałyśmy z przyjmowaniem królików (w tym z innych miast) i z adopcjami
udało nam się znaleźć wielu wspaniałych wolontariuszy
mnóstwo rzeczy się udało!
ale w tym roku przed nami wiele nowych wyznań - wiele rzeczy chcemy jeszcze zrobić i udoskonalić - są to rzeczy ważne dla naszej sprawniejszej działalności (to obejmuje chociażby comiesięczne podsumowania finansowe, które w ostatnim czasie ze względu na nadmiar wszystkiego, zaniedbałam), dla królików, dla wszystkich osób, które nas wspierają
mamy do Was tylko jedną prośbę
-
bądźcie z nami z całego serca dziękujemy każdemu, kto wspiera nas w codziennej działalności:
za pomoc logistyczną za pomoc "wirtualną" - za naszego bloga, za stronę Azylu, za polski i anglojęzyczny profil FB Azylu
Olu, kata_strofa, po_sąasiedzku
za rewelacyjną współpracę, którą w tym roku udało nam się nawiązać z "Olsztynem" oraz "Poznaniem"
mówiąc o współpracy mam na myśli zarówno nasze niezastąpione domy tymczasowe oraz domy stałe, na które możemy liczyć w wielu trudnych sytuacjach, ale również osoby, które w swoim miastach:
nawiązują współpracę ze sklepami zoologicznymi/schroniskami,
przekazują nam sygnały o królikach potrzebujących pomocy,
interweniują,
pomagają nam logistycznie - odbierają króliki od byłych właścicieli etc.,
są niezastąpionym ogniwem transportów
- transporty to jeden z najważniejszych aspektów naszej działalności i często jeden z powodów bezsenności
chociaż nie ma takiego transportu, którego nie da się załatwić...
ogromnie cieszy nas to, że każdą z pozoru trudną sytuację udaje nam się razem sprawnie i szybko rozwiązać, a dzięki temu możemy zrobić naprawdę wiele - jak chociażby dzisiaj - Branwen, MartaP
za to, że jesteście z nami w tym wątku! - bo Wasza obecność tutaj jest dla nas niezmiernie ważna
za najdrobniejsze przejawy życzliwości
(tradycyjnie nie chcę wymieniać poszczególnych osób, aby nikogo nie pominąć - na to potrzebny jest mi kolejny miesiąc, dlatego staramy się to robić przy okazji konkretnych akcji
poza tym osobiście wychodzę z założenia, że wśród osób, które musiałabym wymienić powinien znaleźć się każdy, kto chociaż raz zaangażował się w pomoc
)
dziękujemy kierownictwu i całej załodze Schroniska dla Zwierząt w Toruniu za nieocenioną pomoc, niewyobrażalną cierpliwość do królików...a raczej do nas...szczególnie kiedy dzwonię o 22
, za niesamowicie miłą i ciepłą atmosferę, za to, że czujemy się częścią tego miejsca i mamy tam swój własny azyl
dziękujemy również przedstawicielom mediów!
którzy w tym roku mówili i pisali o Azylu!
to było ciekawe doświadczenie
***
w ramach podróży sentymentalnej zapraszamy do obejrzenia zdjęć z Dnia Otwartego w Azylu, który odbył się 26 maja 2012 r.
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12608.5320.htmloraz zdjęć zrobionych w dniu przeprowadzki w kwietniu 2012 r.
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12608.msg325879.html#msg325879myślę, że nie wszyscy widzieliście te zdjęcia...
***
dziękujemy również wszystkim, którzy odwiedzili nas w 2012 roku! mamy nadzieję, że w tym roku drzwi Azylu otworzą się dla jeszcze większej ilości osób z całego kraju - czekamy na Was
już teraz możemy zdradzić, że planujemy w maju Dzień Otwarty
jeśli o czymś zapomniałam (co jest możliwe), z góry za to przepraszam (również za ewentualne błędy w podliczeniach, chociaż powinny być to błędy na granicy marginesu - nie jestem księgową ani miłośniczką liczb
)
***
jeśli chodzi o Donę, wszelkie pytanie dot. tej króliczki proszę kierować do nellci z Sopockiego Uszakowa, która zajmuje się jej adopcją i podejmuje wszelkie kwestie dot. tej króliczki - z mojej strony mogę tylko powiedzieć, że Dona przyjechała do Torunia ze względu na swój stan zdrowia i wedle mojej wiedzy pozostanie tu do czasu zakończenia leczenia
