moniuhna, wspaniale
Shelby ma za sobą ciężko noc, ale mam nadzieję, że już wychodzi na prostą. przynajmniej rano, kiedy dojechałyśmy do doc, Shelby miała za sobą nocny kryzys - wstrząs. wczoraj dopadł ją zator połączony z ogromnym wzdęciem. dzisiaj nad ranem po kolejnej serii leków wydaliła trochę kału z galaretą - miała częściowo niedrożne jelita. w nocy jej brzuch był ogromny, bardzo twardy, a u doc już miękki...rano zaczęła jeść zioła i oby tak dalej.
teraz kontunuacja leczenia.
zawsze będę to powtarzać - domowa apteczka jest bardzo ważna, szczególnie w przypadku króliczych problemów z układem pokarmowym, które rozwijają się i zabijają w okrutnym tempie.
Maszka czuje się dość dobrze. kicha zdecydowanie mniej, chociaż nadal trochę kicha. niestety "zapach" ropy nadal nas męczy, ale to dopiero 2 tyg. po zabiegu.
ma ogromny apetyt. wczoraj zmieniła klatkę na większą rezydencję. dajemy radę
dzisiaj u doc była 4 uszaki od terrarysty:
* 3 maluszki - świerzbowiec + wzdęcia, chociaż teoretycznie są stabilne
2 samiczki i samiec
* dorosła samiczka - Stacy - to już przestaje być "zabawne", a raczej smutne - ciąża - jutro sterylizacja
teraz już mamy prostą odp. na pytanie, dlaczego nie pozwalala się normalnie dotknąć
dla maluchów i Stacy szukamy wirtualnych opiekunów
mam kilka zdjęć z dzisiejszego dnia - dzisiaj uszakami zajmowały się 3 świetne wolontariuszki
duża częśc króliki została porządnie wyczestana. pełen serwis
Plata - jutro musi dostać kolejną dawkę iwermektyny, bo dzisiaj zauważyłam, że świerzb uszny zaczął się u niej odradzać (miała barrrdzo zaawansowany świerzb)
dzieciaki
domek od Soni w wersji mini cieszy się teraz ogromną popularnością
Pacjentka
Boni
książe Frugo
- jutro kastracja + korekta zębów. czasami niepokoi mnie to, że wpada w taki stan zawieszenia - trochę jak Łatek
maluchy zostały wygłaskane
[boski Raoul
***
dziękujemy Pani Marcie z Rysiem dla paczkę dla "azylantów" oraz nowym opiekunom Piangi (wczoraj malec powędrował do DS) za dostawę ziół dla uszaków