Od początku września 2010 r. do dnia dzisiejszego pod naszą opiekę w Toruniu i Bydgoszczy trafiło
111 królików… W tym czasie na nowe domy pod naszymi skrzydłami oczekiwały również króliki, które pojawiły się u nas jeszcze przed wrześniem 2010.
Nie wszystkim się udało.
Dla Czestera, Bartusia, bezimiennej króliczki z piwnicy i bezimiennego baranka z myxomatozą było za późno…
Faworyta, Forda, Małą Mi i Timbo odebrało nam nieszczęśliwe zrządzenie losu...
Spośród 111 królików 79 zostało wykastrowanych i wysterylizowanych,
5 królików nie doczekało zabiegu,
11 królików w chwili obecnej oczekuje na zabieg,
pozostałe ze względu na swój zbyt młody wiek trafiły do domów stałych przed zabiegiem.
Żaden królik nie odszedł w związku z zabiegiem sterylizacji/kastracji.
U większości królików przeprowadzone zostały najróżniejsze zabiegi - korekty zębów, usunięcia zębów trzonowych i siecznych, udrożnienia kanalików łzowych, usunięcia zmian nowotworowych, tłuszczaków.
Walczyliśmy również ze złamaniami, encephalitozoonozą, ropniami, gronkowcem złocistym, pasterelozą, pałeczką ropy błękitnej, chorobami wirusowymi.
Zmierzyliśmy się z potwierdzoną w Państwowym Inspektoracie Weterynarii w Puławach myxomatozą.
Nie wszystko się udało, ale mamy nadzieję, że to co wspólnie osiągnęliśmy, to dopiero początek tego, co jeszcze możemy zrobić i przede wszystkim zmienić…
Azalia, Barbarka, Bartuś, Basza, Beti, Biała, Bielinka, Bloo, Bobinka, Boogie, Buffy, Charlie, Chrupka, Clarc, Clio, Cyzia, Czester, Czikko, Daisy, Eduardo, Elis, Elma, Esme, Ester, Euforia, Faworyt, Fikus, Filifionka, Filippo, Flora, Ford, Forest, Francesca, Fredro, Frodo, Frotka, Gomez, Gorgio, Gucio, Gusto, Jaśmin, Jazz, Jenga, Jeżyk, Jorge, Jose, Jota, Juan, Junior, Kappa, Kaszkaj, Kubuś Puchatek, Kuleczka, Kulka, Laura, Linux, Lucek, Łaciatek…i Łaciatek, Łapka, Maciejka, Magnolia, Maja, Mała Mi, Margo, Max, Merci, Miki, Miś Uszatek, Negrito, Olo, Omega, Padma, Panda, Perełka, Pocztówka, Princeska, Rajtka, Roger, Rosa, Ruda, Rudy, Rysiek, Salma, Sani, Shiva, Tosiek, Timbo, dwie Smerfetki, Zachary, sześć maluchów Ester, 2 dziewczynki Rosy, bezimienna króliczka z piwnicy, bezimienny baranek z myxomatozą…
dziękują Wam za pomoc, za każdą złotówkę przekazaną na ich leczenie i utrzymanie, za każdą dobrą myśl…
Razem z nimi wszystkimi dziękujemy Wam my - inspektorzy do spraw adopcji i interwencji Stowarzyszenia Pomocy Królikom z województwa kujawsko-pomorskiego - Magdalena Gralak-Kuczyńska, Aleksandra Głowacka oraz Katarzyna Mikołajczak - inaczej i w skrócie madzia85, ola19 i katka - 3 dziewczyny które zrobią wszystko aby zmienić los królików nie tylko w jednym województwie, ale w całej Polsce.
Możemy Wam obiecać, że nie zmarnujemy żadnej z danych nam szans, że będziemy walczyć dopóki nie zabraknie nam sił.
Siły mamy mnóstwo bo dajecie nam ją Wy - osoby, dla których królik jest czymś więcej niż kawałkiem miękkiego futerka, które słodko wygląda w ciasnej klatce, siły daje nam każda uratowana od śmierci królicza istota, każda udana adopcja, każdy gest, każdy uśmiech Wasz i nasz gdy okazuje się, że to wszystko ma sens
Zaczynamy nowy wątek pod tytułem "Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie!
"
Pozdrawiamy Was wszystkich serdecznie i zapraszamy do udziału w życiu naszych uszatych podopiecznych
: