Autor Wątek: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)  (Przeczytany 5630038 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline MartaP

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5045
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • TIVO
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Tigga, Vox, Boniek
  • Za TM: Tola, Wafel, Lora, Lolo
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #2540 dnia: Czerwiec 27, 2012, 20:07:52 pm »
Obie jesteście bardzo dzielne!! :przytul
Tak mocno trzymałam (i nadal trzymam) kciuki za Maszę, mam ogromną nadzieję, że będzie dobrze!!
WO AMIGO

Offline elmo

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 64
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Flofi, Gucio, Cookie
  • Za TM: Śnieżynka, Luniś, Fibi, Elmo :(
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #2541 dnia: Czerwiec 27, 2012, 20:33:40 pm »
Pewnie, że będzie dobrze!!! uszy do góry  :bunny:

Offline Anne1991

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Płeć: Kobieta
    • Mój blog - na którym pojawiają się informacje o króliczku.
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #2542 dnia: Czerwiec 27, 2012, 20:57:11 pm »
Ja i mój mały kicak Gizmo, jesteśmy całym sercem z wami.
Przecież taki królik, nikomu i niczemu nie zawinił...Maszka powinna dostać drugą szansę od losu :)
Z Loli zrobił się Gizmo...czyli cudowna przemiana. ;)

Offline polityka6

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 334
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Borówka
  • Za TM: Na zawsze w moim sercu Kubuś (27.02.2015 moje serce rozpadło się na kawałkii pozbierać się nie może)
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #2543 dnia: Czerwiec 27, 2012, 21:07:00 pm »
Olu, popłakałam się czytając o ostatniej Waszej nocy z Maszą, królinka jest bardzo waleczna, więc trzymam mocno kciuki za jej dojście do zdrowia :przytul

Offline Spyro1993

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1031
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Siemianowice Śląskie (wcześniej Tychy)
  • Moje króliki: Jasiek, Toffie
  • Pozostałe zwierzaki: Czarusia (1992-2011), Torvi
  • Za TM: Fikuś (2001-30.10.2014)
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #2544 dnia: Czerwiec 27, 2012, 21:45:26 pm »
Oby z Maszą było wszystko dobrze, trzymam za nią kciuki.

Offline dyziulek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 29
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #2545 dnia: Czerwiec 27, 2012, 22:41:07 pm »
Olu.....nawet nie wiesz jak wielki szacunek do Ciebie czuję.....brakuje mi odpowiednich słów by wyrazić swój podziw dla Ciebie. JESTEŚ WIELKA :heart
Mama nadzieję, wierzę, że Masza wyzdrowieje.....wiem jak to jest z królisiem po operacji....jak się człowiek boi choćby minimalnej zmiany.....Tak bym chciała, żeby Masza wygrała tą walkę...... :heart

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #2546 dnia: Czerwiec 27, 2012, 22:51:07 pm »
Biedna Masza. Olu, jestesmy z Toba, trzymaj się i walcz o te maluchy bo one Cie potrzebuja. Odmieniasz ich zycie i ratujesz od smierci. Jak Aniol Stroz.

Pisz co u Maszki jak się miewa. Trzymamy za nia mocno kciuki.
Czekamy też na wiesci co u kroliczki z polamanymi lapkami.

Offline moniuhna

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 65
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #2547 dnia: Czerwiec 28, 2012, 01:44:38 am »
 Mnie też poleciała łezka  :( Dzielna Maszka, widać że tak bardzo chce żyć!! Nie poddawaj się, maleńka! Olu, choć jestem daleko, przesyłam wam w myślach dużo siły i wiary. Bo wiem jak to jest, gdy już przychodzi uczucie przegranej, strach, ta ogarniająca bezsilność... Los był dotychczas dla Maszki taki niesprawiedliwy. :( Ale trzeba zaufać, że niektóre rzeczy dzieją się poza naszą kontrolą. Jedyne, co pozostaje czasem, to po prostu być. Gdybym mogła, to bym przyleciała was wszystkie mocno uściskać. Za to, co robicie i jakie jesteście dzielne. Na razie robię to tylko wirtualnie :przytul: , ale równie mocno! Trzymam mocno kciuki za kolejną zwycięską noc Maszy i za pozostałe bidulki
"It's not just what you're born with, it's what you choose to bear,
It's not how big your share is, but how much you can share.
And it's not the fights you dreamed of, but those you really fought,
It's not what you've been given, but what you do with what you've got..."

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #2548 dnia: Czerwiec 28, 2012, 10:59:33 am »
Niesamowite. Jak widać dobrały się dwie waleczne dziewczyny. :) Na pewno wygracie, z Maszką wszystko będzie dobrze, wierzę w to. :)

I nie ma za co, cała przyjemność po mojej stronie. :)
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Offline julka1

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 63
  • Płeć: Kobieta
  • DT BYDGOSZCZ
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #2549 dnia: Czerwiec 28, 2012, 17:59:23 pm »
wstapilam dzis do jednego ze sklepow zoologicznych w Bydgoszczy...zabraklo mi ziol dla uszakow, wiec polecialam, zeby cos im dokupic...w sklepie zobaczylam przeslicznego kroliczka zamknietego w makabrycznie malej klatce :( uszak juz wyrosniety, wiec zainteresowanie kupnem male...nad uszakiem napis..."kup klatke+karme a krolika dostaniesz za przyslowiowa zlotowke"...makabra...nie moglam wyjsc bez slowa, wiec przy kasie zapytalam sprzedawczynie czy nie mozna by tego uszaka umiescic w wiekszej klatce, na co kobieta zrobila wielkie oczy i stwierdzila, ze przeciez krolik jest w niej tylko w dzien, bo w nocy z tylu siedzi (sadze, ze na zapleczu) i w dzien przeciez nie bedzie rowniez tam siedzial, bo jak nikt go nie bedzie widzial to go nie kupi...wprost rewelacyjne wytlumaczenie...szkoda tylko, ze uszak przez caly dzien meczy sie w klatce, ktora co najwyzej nadaje sie dla chomika...
wracajac do klatki...byla tak mala, ze jak uszak w niej lezal to glowa i skokami prawie dotykal scianek klatki...odleglosc od skosow do pretow i od glowy do pretow to moze z 5 cm...
ciezko bylo mi wychodzic z tego zoologa widzac w jakich warunkach musi zyc te biedaczysko :(
  

Offline moniuhna

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 65
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #2550 dnia: Czerwiec 28, 2012, 18:19:00 pm »
julka1, a może można by było postraszyć ją interwencją? Albo powiedzieć, że się naśle odpowiednie służby? Nie wiem, czy w Polsce to jeszcze działa, wiem, że tu na Wyspach to wszyscy się strasznie boją takich kontroli - bo zabieraja licencje, nakładają kary, itp. Może wystarczy czasem powiedzieć "To ja tu wrócę z..." albo "zgłoszę to na..." i by pomogło? Przynajmniej króliczek by się tak nie męczył...  :( A nie wiadomo, czy na tym zapleczu ma rzeczywiście większa klatkę. Jeżeli tej "pani" serce nie pęka jak widzi jak mu ciężko w sklepie, to wątpię, czy się przejmuje uszakiem po jego zamknięciu  :/
"It's not just what you're born with, it's what you choose to bear,
It's not how big your share is, but how much you can share.
And it's not the fights you dreamed of, but those you really fought,
It's not what you've been given, but what you do with what you've got..."

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #2551 dnia: Czerwiec 28, 2012, 19:28:29 pm »
dziękujemy Wam za wsparcie  :przytul

chyba nadal nie mogę uwierzyć w to, że Masza dzisiaj jest z nami i nadal walczymy, ale...

zagrożenie życia na dzisiaj minęło w 80%, jutro ma być 90%, a sobotę 100% - takie jest założenie doc

wczoraj późnym wieczorem Masza miała 39,6 st. i przez ostatnią dobę udaje się utrzymać prawidłową temp.

godzinę temu u doc było 39,2 st. (tej feralnej nocy mogła mieć 42-43 st., czyli temp. agonalną)

rano Maszka zjadła śniadanie. teraz je - przed chwilą zioła, teraz brokuła.

niemiłosiernie śmierdzi ropą - nieprzyzwyczajeni mają problem z intensywnością tego "zapachu" :] to wszystko się oczyszcza, zobaczymy jak będzie w kolejnych dniach - oby było tylko lepiej.

dostaje antybiotyki, metacam, lydium na odporność
niestety z tej nietkniętej części nosa ropa się cały czas wydostaje i jednak istnieje ryzyko, że tam też jest coś więcej (ale to temat na inny, odległy czas).

mam nadzieję, że teraz kiedy nie ma po tej jednej stronie ciała obcego, antybiotyki zaczną działać i zabijać bakterie.

Maszka niestety jak mówi sam doc, jest jak broń biologiczna :] ma w sobie niezliczoną ilość bakterii, ale jej siła woli i życia jest niesamowita.

nadal jesteśmy w grze...

***

Lilou dzisiaj będzie miała zabieg, możliwe, że uda się również przeprowadzić zabieg u Rapsodii - korekta zębów i sterylizacja.

jak tylko dostanę info, dam znać, ale wszystko może się mocno przedłużyć, bo na stół w trybie pilnym trafił pewien psiak.

wstępnie wyniki krwi Rapsodii są ok :)


szukamy DT w Łodzi na kilka dni do czasu transportu do Torunia dla kolejnego uszaka :]



Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #2552 dnia: Czerwiec 28, 2012, 19:32:34 pm »
a co Z ta kroliczka z połamanymi łapkami
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #2553 dnia: Czerwiec 28, 2012, 19:34:23 pm »
Lilou dzisiaj ma zabieg.

po zabiegu kilka tygodni musi mieć ograniczony ruch w klatce. łapki nie wrócą nigdy do poprzedniego stanu, ale doc postara się, aby jak najlepiej się zrosły.

mała je i bobkuje.

dzisiaj wędruje do DT, w którym mieszka nasza Astrid :*
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 28, 2012, 19:40:47 pm wysłana przez Ola_19 »



Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #2554 dnia: Czerwiec 28, 2012, 20:01:12 pm »
wstapilam dzis do jednego ze sklepow zoologicznych w Bydgoszczy...zabraklo mi ziol dla uszakow, wiec polecialam, zeby cos im dokupic...w sklepie zobaczylam przeslicznego kroliczka zamknietego w makabrycznie malej klatce :( uszak juz wyrosniety, wiec zainteresowanie kupnem male...nad uszakiem napis..."kup klatke+karme a krolika dostaniesz za przyslowiowa zlotowke"...makabra...nie moglam wyjsc bez slowa, wiec przy kasie zapytalam sprzedawczynie czy nie mozna by tego uszaka umiescic w wiekszej klatce, na co kobieta zrobila wielkie oczy i stwierdzila, ze przeciez krolik jest w niej tylko w dzien, bo w nocy z tylu siedzi (sadze, ze na zapleczu) i w dzien przeciez nie bedzie rowniez tam siedzial, bo jak nikt go nie bedzie widzial to go nie kupi...wprost rewelacyjne wytlumaczenie...szkoda tylko, ze uszak przez caly dzien meczy sie w klatce, ktora co najwyzej nadaje sie dla chomika...
wracajac do klatki...byla tak mala, ze jak uszak w niej lezal to glowa i skokami prawie dotykal scianek klatki...odleglosc od skosow do pretow i od glowy do pretow to moze z 5 cm...
ciezko bylo mi wychodzic z tego zoologa widzac w jakich warunkach musi zyc te biedaczysko :(

po 1 proponuje wydzielenie tego z watku do nowego i moze polecane / niepolecane
po 2 .... maly to czy duzy sklep ?
po 3 .... jesli pracuje ktos inny lub ktos bardziej przyjazny wyjasnienie ile faktycznie jest w tym prawdy odnosnie tego co sie z tym futrem dzieje w dzien czy w nocy tj czy faktycznie jest wypuszczany ? czy w weekend ktos mu zarcie przynosci czy siedzi caly czas glodny etc etc
po zawartosc odpowiedzi z punktu 3 pozwolila nieraz duzo bardziej rzetelnie ocenic sytuacje ... i wtedy mozna myslec o dalszych krokach
punkt 3 to max tydzien zeby wszystkiego sie dowiedziec ....
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline Angélique

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #2555 dnia: Czerwiec 28, 2012, 20:04:17 pm »
Taką siłę walki o życie widziałam u mojej suczki... Przy czytaniu łzy same leciały po policzkach. Maszka musi być dobrze... Ja z moją Pusią trzymamy kciuki :** Tyle walczyła nie na marne. Ludzie jednak są bez serca. Takich ludzi powinno się zamykać i dawać dożywotnie zakazy na posiadanie zwierząt. Bo tak to jedno zwierzę odejdzie w tajemniczych okolicznościach, a już jest następne skazane na okrutny los.

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #2556 dnia: Czerwiec 28, 2012, 20:06:49 pm »
julka nie zauważyłam Twojego postu :/ pogadamy o tym z Magdą



Offline julka1

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 63
  • Płeć: Kobieta
  • DT BYDGOSZCZ
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #2557 dnia: Czerwiec 29, 2012, 09:09:55 am »
byloby super...raz na jakis czas przechodzac obok tego zoologa patrze jakie warunki maja uszaki...generalnie jak na zoologa nie jest zle...nigdy nie widzialam, zeby maluchom cos brakowalo...zawsze maja wode, sianko, jedzenie itp.....ale tego jednego uszaka wsadzili w taka klatke, ze serce z zalu staje...
  

Offline Stachu

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #2558 dnia: Czerwiec 29, 2012, 17:44:11 pm »
Mam pytanie czy transport dla Holly  jest nadal poszukiwany?

Offline enia1973

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 538
  • Płeć: Kobieta
  • Maciejka i Kropka :) moje cudowne łobuziary :)
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #2559 dnia: Czerwiec 29, 2012, 20:07:25 pm »
Jeśli chodzi o Maszę przeraził mnie jej widok  :placze . Musi bardzo cierpieć,ale jest chociaż lepiej ?
Zmieniając temat  jakiś czas temu w sklepie zoologicznym też zwraciłam pani uwagę ,że króliki nie mają wody. Pani nie wierzyła. Czekałam tak długo dopóki jej nie powiesiła. Chyba ją wystraszyłam swoja postawą. Nie raz tak trzeba.  :klotnia:
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 29, 2012, 20:10:56 pm wysłana przez enia1973 »