Autor Wątek: Agresywny królik: przyczyny, charakterystyczne zachowania  (Przeczytany 247686 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: wsciekly krolik
« Odpowiedź #80 dnia: Listopad 06, 2011, 23:01:06 pm »
Czyli co radzicie mi zebym ja wysterylizowala?

Tak. Bo praktycznie każda króliczka ma problemy z ukł. rozrodczym (ropomacicza, guzy itd) więc nie tylko ze względu na opanowanie charakteru królicy.

Offline Laura(ent)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 272
Odp: wsciekly krolik
« Odpowiedź #81 dnia: Listopad 07, 2011, 14:25:45 pm »
wszystko ok, ale moj Nemoslaw na bank nie dojrzewa, bo dojrzal juz jakis czas temu + jest wysterylizowany.

do wscieklosci doszedl nowy aspekt - zaczal sikac w calym mieszkaniu. do tej pory grzecznie sikal do kuwety, jak porzadny krolik, teraz sika tam, gdzie akurat stoi.

jak przekonac go, ze ma ponownie sikac tylko do kuwety, a nie wszedzie? jesli akurat jest w klatce, to sika do kuwety, jesli jest poza klatka, sika wszedzie. wlacznie z tym, ze sika obok klatki, czyli jakby mu sie nie chcialo zrobic dwoch krokow zeby wskoczyc do srodka...

zaznaczam - byl nauczony, ale teraz powinnam przeprowadzic reedukacje, tylko nie bardzo wiem jak mialabym to zrobic...

pomysly?

Offline Hordra

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1119
  • Płeć: Kobieta
Odp: wsciekly krolik
« Odpowiedź #82 dnia: Listopad 07, 2011, 18:05:35 pm »
Jak wkładasz ręce do jego klatki gdy on w niej jest to nie ma co się dziwić Klatka to jego teren, jego ostoja, dom itd. Unikaj wkładania rąk do klatki gdy on w niej przebywa, bo prawdopodobnie broni swojego terytorium.I nie porównuj do siebie królików- każdy jest inny, każdy ma swój charakter.
Ale kurcze tak nie może być, żeby właściciel królika ręki mu do klatki włożyć nie mógł.
Ja ile królików nie miałam zawsze podstawą były dwie sprawy - micha i klatka. I nie miał prawa reagować agresywnie. I nigdy nie reagował na mnie. żaden.

Laura(ent) - mi osobiście przypomina to bardzo sytuację z Nikiem. Też nagle mu się "odwidziało", tylko, że w jego przypadku przyjaźń z drugim królikiem. Bez przyczyny w zdrowiu czy zachowaniu drugiego królika, po prostu jednego dnia było ok a drugiego trzeba było Emila ratować.
Mi to generalnie wygląda na terytorializm klasycznie, znaczy teren. Weterynarz go oglądał, robił krew ? Może hormony mu mimo wszystko skoczyły ? Może dieta ma z tym jakiś związek ? Może stres związany z przeprowadzką i nowym miejscem ? Chociaż na to ostatnie wydaje mi się, że reakcja byłaby aż za bardzo opóźniona, takie naciągane to trochę.

dzisiam

  • Gość
Odp: wsciekly krolik
« Odpowiedź #83 dnia: Listopad 07, 2011, 20:35:55 pm »
To jest moj drugi krolik i z pierwszym nie mialam takich problemow zeby mnie atakowal ablbo cos w tym stylu wlasnie wrecz odwrotnie byl potulny,sam zaczepial do zabawy a ten jest przeciwienstwem.Tak wim ktos napisal zebym nie porownywala krolikow bo kazdy ma inny charakter ale ja sie nie moge przyzwyczaic do takiego zachowania i nie rozumiem po prostu.Jak go glaszcze to nie widze i nie czuje zadnych wzgorkow i innych temu podobnych.

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: wsciekly krolik
« Odpowiedź #84 dnia: Listopad 07, 2011, 20:47:57 pm »
Laura(ent)- a on jest na 100% zdrowy?
Królikom( jak i innym zwierzętom) często zmienia się charakter jak są chore i cierpią.
To sikanie- sprawdź pęcherz, czy nie ma zapalenia lub piasku/kamieni.
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline rice_cookie

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2243
  • Płeć: Kobieta
    • Stowarzyszenie Pomocy Królikom
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Malutka
  • Pozostałe zwierzaki: Koteły - Rudy i Rydz
  • Za TM: [*]Stefan 7lat/17.11.2005 , [*]Szaza 4lata10mesięcy/17.04.2016, [*]Felczysław 10lat6miesięcy
Odp: wsciekly krolik
« Odpowiedź #85 dnia: Listopad 07, 2011, 20:58:06 pm »
dzisiam- myślę że jest duże prawdopodobieństwo że problem zniknie po sterylizacji
laura(ent) - dziwna sprawa, taki jakby foch... mój Feluś tak miał jak mu zaczęłam przedstawiac inne króliczki. Czuł się chyba zagrożony, no i standardowo co normalne znaczył teren i się wściekał że ktoś miał czelność łazić po jego mieszkaniu. A może miałaś w domu ostatnio wizytę jakiś innych zwierząt, nie koniecznie długouchych ? A nie widzisz po nim czy sikając tak gdzie popadnie robi Ci na złość, czy po prostu zachowuje się jakby nie kontrolował siusiania ?
NERV-GOD'SinHIShaeven.ALL'SrightWITHtheWORLD.


dzisiam

  • Gość
Odp: wsciekly krolik
« Odpowiedź #86 dnia: Listopad 07, 2011, 21:44:09 pm »
nie no jezeli chodzi o sikanie to ja nie mam z tym problemu a przynajmniej na razie,Robi to tylko w klatce.Mi bardziej chodzi o jego zachowanie,o jego agresje wobec mnie.A jezeli chodzi o wizyty innych uszatkow to nie bylo nic takiego

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: wsciekly krolik
« Odpowiedź #87 dnia: Listopad 07, 2011, 22:29:23 pm »
Jak wkładasz ręce do jego klatki gdy on w niej jest to nie ma co się dziwić Klatka to jego teren, jego ostoja, dom itd. Unikaj wkładania rąk do klatki gdy on w niej przebywa, bo prawdopodobnie broni swojego terytorium.I nie porównuj do siebie królików- każdy jest inny, każdy ma swój charakter.
Ale kurcze tak nie może być, żeby właściciel królika ręki mu do klatki włożyć nie mógł.
Ja ile królików nie miałam zawsze podstawą były dwie sprawy - micha i klatka. I nie miał prawa reagować agresywnie.

Dlaczego nie może być tak? Proszę Cie.... To jest teren królika i ma prawo je bronić. Ja bym np nie chciała by ktoś ciągle do mojego domu pchał ręce. Więc dlaczego królik ma mieć gorsze prawa i nie może się wściekać że ktoś te ręce pcha na jego terytorium?
Królik ma swoje prawa, jak każda inna istota żywa.


To jest moj drugi krolik i z pierwszym nie mialam takich problemow zeby mnie atakowal ablbo cos w tym stylu wlasnie wrecz odwrotnie byl potulny,sam zaczepial do zabawy a ten jest przeciwienstwem.Tak wim ktos napisal zebym nie porownywala krolikow bo kazdy ma inny charakter ale ja sie nie moge przyzwyczaic do takiego zachowania i nie rozumiem po prostu.

Musisz zrozumieć. Każdy królik tak jak i każdy człowiek ma swój charakter. Jeden jest fajny, towarzyski, drugi jest wredny.
Nie można porównywać królików, tak samo jak ludzi. Bo nie ma dwóch takich samych/podobnych istot.


Powinnaś pomyśleć nad sterylizacją małej.

Offline Laura(ent)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 272
Odp: wsciekly krolik
« Odpowiedź #88 dnia: Listopad 08, 2011, 01:04:35 am »
wybiore sie z Nemulem na przeglad do weta, ale dopiero za tydzien - jak Konkubent wroci z podrozy sluzbowej. Nie czuje sie jeszcze na tyle komfortowo z francuskim, zeby rozmawiac o medycynie kroliczej.

Tymczasem, czy macie jakies rady zwiazane z sikaniem po calym mieszkaniu? Nie chce go zamykac, nie chce mu ograniczac przestrzeni - poki nie sikal mi wszedzie zyl sobie wlasciwie bezklatkowo, a do klatki wchodzil tylko jesc; teraz zamykakam go jak wychodze na dluzej albo jak ide spac, po tym jak kilka razy wlazlam w krolicze siki i po tym jak musialam wywalic dywan po 3 tygodniach od dnia zakupu, bo Nemo uznal, ze to jego nowa toaleta...

na moje oko to krolicza "zlosliwosc" bardziej niz proces chorobowy, poza wrednoscia i sikaniem wszystko wyglada ok - je, pije, podskakuje z radosci, biega, skacze, szaleje, objada sie kiwi i cykoria... generalnie wyglada i zachowuje sie jak zdrowy i szczesliwy kroliczek, ktory nagle postanowil zbuntowac sie wobec "rodzicow"...

dzisiam

  • Gość
Odp: wsciekly krolik
« Odpowiedź #89 dnia: Listopad 08, 2011, 15:56:00 pm »
Tak faktycznie musze pomyslec o wysterylizowaniu jej bo jej zachwanie coraz bardziej mnie przeraza a i nie napisalam wam bo ona strasznie lnieje wiem ze to teraz taki okres ale czy nie jest na to za mloda?ma dopiero nie cale 4 miesiace.Ja wiem ze moze to byc glupie pytanie ale ja po prostu tego nie wiem

Offline rice_cookie

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2243
  • Płeć: Kobieta
    • Stowarzyszenie Pomocy Królikom
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Malutka
  • Pozostałe zwierzaki: Koteły - Rudy i Rydz
  • Za TM: [*]Stefan 7lat/17.11.2005 , [*]Szaza 4lata10mesięcy/17.04.2016, [*]Felczysław 10lat6miesięcy
Odp: wsciekly krolik
« Odpowiedź #90 dnia: Listopad 08, 2011, 17:01:52 pm »
Laura(ent) - żeby dać króliczkowi do zrozumienia że to nie tu robi gdziez terzeba to najlepiej zestrzeć siuśki z miejsca gdzie nasikał najlepiej ręczniczkiem papierowym i wrzucić mu do kuwety, żeby wywąchał gdzie to powinno być. To mozolna praca :(
NERV-GOD'SinHIShaeven.ALL'SrightWITHtheWORLD.


Offline Laura(ent)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 272
Odp: wsciekly krolik
« Odpowiedź #91 dnia: Listopad 08, 2011, 17:09:00 pm »
rice_cookie: tak czynie...

myslalam, ze ktos bedzie mial jakies cudowniejsze rozwiazanie, bo to zdaje sie nie przynosic skutku ;]

scieram, wrzucam reczniki do kuwety, a po kilku godzinach znowu wycieram... i tak sie bawimy...

Offline rice_cookie

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2243
  • Płeć: Kobieta
    • Stowarzyszenie Pomocy Królikom
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Malutka
  • Pozostałe zwierzaki: Koteły - Rudy i Rydz
  • Za TM: [*]Stefan 7lat/17.11.2005 , [*]Szaza 4lata10mesięcy/17.04.2016, [*]Felczysław 10lat6miesięcy
Odp: wsciekly krolik
« Odpowiedź #92 dnia: Listopad 08, 2011, 18:12:08 pm »
jejku, gdyby ktoś miał magiczny sposób lepszy od tego to mnie też by uszczęśliwił :) bo jak mam tymczasowiczów, to cały czas muszę koło nich sprzątać siuśki moich pociech ..
NERV-GOD'SinHIShaeven.ALL'SrightWITHtheWORLD.


Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: wsciekly krolik
« Odpowiedź #93 dnia: Listopad 08, 2011, 22:17:03 pm »
ona strasznie lnieje wiem ze to teraz taki okres ale czy nie jest na to za mloda?ma dopiero nie cale 4 miesiace.

Spokojnie, to normalne :) Póki nie ma łysych placków i zmian skórnych to nie masz co się martwić.
Aaa, mała może wyrywać sobie futro sama i budować gniazdo- to tak mówię na zapas zebys sie nie wystraszyła :)


dzisiam

  • Gość
Odp: wsciekly krolik
« Odpowiedź #94 dnia: Listopad 09, 2011, 19:53:13 pm »


Spokojnie, to normalne :) Póki nie ma łysych placków i zmian skórnych to nie masz co się martwić.
Aaa, mała może wyrywać sobie futro sama i budować gniazdo- to tak mówię na zapas zebys sie nie wystraszyła :)


Nie zauwazylam aby miala przeswity na skorze tak ze chyba faktycznie jest ok.Kurcze ja juz chyba wariuje :(
« Ostatnia zmiana: Listopad 09, 2011, 19:56:28 pm wysłana przez dzisiam »

aniqstar

  • Gość
Odp: wsciekly krolik
« Odpowiedź #95 dnia: Listopad 28, 2011, 08:49:18 am »
Witam
Mam królika lwa od maja 2011 dbamy o niego jak możemy latem kicał po podwórku a teraz po domu. Od pewnego czasu zaczął podgryzać za spodnie czy nawet rękę ale delikatnie. Ręki do klatki raczej nie da sobie włożyć. Jeść daje mu na bieżąco ale mam wrażenie jakby cały czas szukał jedzenia wskakując na nas czy na stół. Ostatnio biegając po domu wskoczył obok mnie na łóżko zajrzał z jednej strony na kolano z drugiej po czym rzucił się mi na rekę z zębami i dziabnął powyżej łokcia. Efekt jeden wbity ząb i siniak. Jak w odwecie go strzeliłam (delikatnie) to jakby chciał ze mna walczyc stawiał się i buzował. Nie wiem co mam robić mam dzieci a jak na nie sie rzuci zupełnie bez powodu.

Offline ewa2610

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6868
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Gips i Eklerka
  • Za TM: Gin, Tonic, Alf, Cola, Koka, Kuba, Fuzel i Gaja
Odp: wsciekly krolik
« Odpowiedź #96 dnia: Listopad 28, 2011, 08:51:50 am »
Wybity ząb? Nie rozumiem, uszak gryząc ząbek złamał?
Czy uszak jest wykastrowany?

aniqstar

  • Gość
Odp: wsciekly krolik
« Odpowiedź #97 dnia: Listopad 28, 2011, 09:10:06 am »
Nie ząb wbił mi i mi siniaka zrobił dlatego jestem taka wściekła na niego i w szoku bo do tej pory mojemu 4 letniemu synowi nic nie zrobił a wręcz syn go tuli głaszce a on spokojnie siedzi chyba że ma dość to wyskoczy mu nawet troche drapiąc.

aniqstar

  • Gość
Odp: wsciekly krolik
« Odpowiedź #98 dnia: Listopad 28, 2011, 09:12:20 am »
W którym miesiącu się kastruje, on ma jakieś 11 miesięcy. Ja nie wiem w 100 % ale chyba kobietka, tak mówił weterynarz.

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: wsciekly krolik
« Odpowiedź #99 dnia: Listopad 28, 2011, 10:19:42 am »
To do weta na sterylizacje proponuje się umówić skoro to samiczka.