Sowcia , żaden z Twoich argumentów do mnie nie przemawia , w żaden nawet najmniejszy sposób , więc .......
Jestem matką dwojga dzieci i tak Tiga i Maki uwielbiają córkę , jest ona spokojna , głaszcze pomaga , mimo to maki złapał i podrapał ją już kilka razy więc do zagrody nie wchodzi ani jej nawet nie otwiera , syna unikają jak ognia Tiga jakby mogła to by po ścianach chodziła ,żeby nawet się na nią nie patrzył , więc jeżeli wiedze ,ze Karol jej przeszkadza to tłumaczę mu ,że nie wolno i że ma zostawić zwierzę w spokoju , raz nawet ją kopnął i dostał klapsa po pupie , bo zwierząt męczyć nie wolno , ale staram się wszystko tłumaczyć i pokazywac , pomagają mi obydwoje bez różnicy .może Twój synek krzykiem piskiem lub szybkimi ruchami po prostu je przestraszył
Może je męczy jak TY tego nie widzisz
Skąd możesz być pewna ,że tak nie ejst
Dzieci mają 100 pomysłów na sekunde , ogranicz kontakt z tymi bojaźliwymi pozwalaj głaskać pod Twoim nadzorem tego pieszczocha i wytłumacz ,żeby nie piszzcał , krzyczał czy wykonywał gwałtownych ruchów przy zwierzętach , one się mogę tego bać .
a jak Burza jest agresywna , to ręką przykładaj jej łepek energicznie do podłogi , na znak tego ,ze TY tu rządzisz , może to pomoże .
Chciałam Ci jeszcze tylko dopisać ,że mogłaś się spodziewać takich reakcji jak nasze na Twoje zdanie o uśpieniu , więc nasze krytyki , uwagi rady weź sobie głęboko do serca , My mimo wszystko chcemy dobra zwierząt ..........