oczywiście że zwierzęta widzą duchy i zjawiska paranormalne. Mój pies kiedyś warczał do pustej ściany i wpatrywał się często w jakiś nieokreślony punkt. Czytałam kiedyś na ten temat książkę napisaną w latach powojennych, gdzie spisane były przypadki kontaktu zwierząt z duchami w Polsce. Mój królik też czasem nagle się czegoś przestraszy i zwiewa do transportera, który jest jego kryjówką. Lepiej po prostu o tym na co dzień nie myśleć
Dodam że mój królas ogólnie to nie jest strachliwy, odkurzacz, tupanie, hałasy itp. ma gdzieś, potrafi spać jak odkurzam obok niego (nie, nie jest głuchy bo reaguje jak go wołam
). Więc nic dziwnego że zwierzęta tak reagują na kogoś obcego (w sensie ducha), który pewnie nie wygląda jak normalny człowiek i pewnie zwierzęta odbierają też coś w rodzaju wibracji, energii. Boją się nieznanego tak samo jak ludzie. Czy ktoś w to wierzy to już indywidualna sprawa