Autor Wątek: [Dolny Śląsk] Issa czeka na swojego człowieka  (Przeczytany 153891 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline otka_a

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 828
  • Płeć: Kobieta
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #240 dnia: Wrzesień 28, 2011, 09:38:47 am »
Śliczne maluchy! Mamusia też piękna :onajego

Offline Aguleks

  • Moderator forum
  • ***
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #241 dnia: Wrzesień 28, 2011, 13:06:10 pm »
Eni, podziwiam Cię, wychowałaś właściwie te maluchy (nie ujmując zasług Issie), mi by serce pękło gdybym musiała je oddać, ale wiem wiem miśki muszą mieć dom.  Wygłaskaj dziewczyny ode mnie  :bunny:
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #242 dnia: Wrzesień 28, 2011, 15:19:59 pm »
piccola mnie normalnie rozwala:) straszny wariat:) ja mojego przyjaciela straciłam 01.09.2011 przegraliśmy cięzką walkę o życie mojej Snickusi:( strasznie pusto jest teraz w domu
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #243 dnia: Wrzesień 28, 2011, 15:21:14 pm »
jak duża jest teraz piccola? czy jest wielkim szkodnikiem czy meble ocalały:)?
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline zaba zielona

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 393
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #244 dnia: Wrzesień 28, 2011, 15:44:38 pm »
marta1984, kusi Cie? :)

aniołek99

  • Gość
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #245 dnia: Wrzesień 28, 2011, 15:49:21 pm »
Bizu i Jaśko najprawdopodobniej trafią do nowych domków!!! To cudownie! Nareszcie ktoś je pokocha. :) Życzę, aby Piccolcia i Issunia też jak najszybciej znalazły kochający domek!!!

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #246 dnia: Wrzesień 28, 2011, 15:57:09 pm »
bardzo :) wczesniej obserwowaam jaska ale ktos mnie najwyrazniej uprzedził jedynie obawiam sie o to czy ten szkrab nie zrobi mi masakry ze skórzanych kanap- do tej pory miałam rózne osobniki w domu
 Pana i władzce czyli Blackiego który był tak wygodny ze jedynie po dywanach i kocach chadzał
Leona zawodowca alias Killera (pomimo mylącego imienia to była panienka aczkolwiek bardzo bojowa)
 i mojego kochanegho snickersa - niesterylizowana samiczka- poziom agrezji 0 poziom wscibstwa w 10 stopniowej skali 20:) ale zaden nie skakał po kanapach wiec nie bardzo wiem czego sie spodziewac zwlaszcza ze mam w zwyczaju chowac uszaki bezklatkowo (znaczy klatka jest a nawet 2 ale nigdy nie jest zamykana szkoda zwierzaka zreszta nie więzi sie przyjaciól i koniec wcale ich to nie uspokaja a tylko dziczeja
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #247 dnia: Wrzesień 28, 2011, 15:59:42 pm »
mojego snickersa mialam odkad mial 3 tyg wiec praktycznie jak mame mnei traktował
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #248 dnia: Wrzesień 28, 2011, 16:49:37 pm »
Piccolcia waży 940 gram, jest do ogarnięcia jedną ręką, aczkolwiek przez włoski wydaje się dość szeroka  ;).
Jak z jej zapędami? No linoleum upodobała sobie ogryzać i wyraźnie ma w tym frajdę, że nocą przerabia je na wiórki. Po łóżku i fotelach skacze, ale jakiegoś drapania nie obserwuję - w przeciwieństwie do Bizu, która namiętnie drapie i Jaśka, który potrafi dziergać ażurowe wzorki nawet w czasie głaskania i odgryzł mi suwak od zamka o wypaczeniu zamka nie wspomnę - ale tak namiętnie kłapie zębami, że zamek trudno dopiąć.
Piccolci za to nie idzie dogonić czy złapać aparatem, no i trzeba ją czesać (bo nawet suszki nosi na grzywie) a jak ona nie ma natchnienia to jest problem. Biega po każdej powierzchni - nawet na szklanym blacie ją przyłapałam. Jest raczej latająca radością, ale tupnąć też potrafi. Nie ma zwyczaju siłą czegoś dochodzić (a Jasiek owszem, ząbkami i szturchaniem) - raczej spojrzy błękitnymi oczkami, zarzuci grzywą i ... urobi człowieka.
A tak poza tym, to się sama doprasza głaskania, czy wzięcia na ręce, żeby mogła zająć stanowisko pod szyją  :icon_smile Spóźniam się czasem do pracy, bo się króle ustawiają w kolejkę, żeby je choć trochę pogłaskać.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #249 dnia: Wrzesień 28, 2011, 17:05:10 pm »
w czesaniu nie widze problemu mój snickus był z gatunku lion's head - mnóstwo futra mało krolika:) jak się wściekała pióropusz i róg na nosie jej stawał i ruszała do ataku chrumkając przy tym niemożebnie:)
ale nigdy nie gryzła
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #250 dnia: Wrzesień 28, 2011, 17:15:49 pm »
No, Piccola też lewek pełną gębą :)
Nie ugryzła mnie, raczej się stara wyrwać, jak jej coś nie pasuje i już oswobodzona sobie tupnie na odchodne. Jak wygląda, taki ma charakter i sposób bycia - taka mała królewna (w pozytywnym sensie). Je małymi gryzami, stawia łapki delikatnie, majestatycznie unosi grzywę, uważa, że wszędzie może - a jak jej się broni, to się dziwi Why?, uparta trochę jest i baaardzo żywotna.
Czy by jej zasmakowały skórzane meble, to trudno powiedzieć. Mi w pokoju nic nie zniszczyła, ale teraz mieszka w kuchni i zawzięła się na linoleum (ale to bezczelnie jest zawinięte na ścianę, więc może ten brak gustu jej przeszkadza ;) ). Ale maluch bez zapędów niszczycielskich to chyba wyjątek jak norma, więc może być różnie, jeśli się jej nie zapewni rozrywek.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

aniołek99

  • Gość
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #251 dnia: Wrzesień 28, 2011, 17:19:25 pm »
Moja Tusia też jest w typie lewka, ma tyle włosów szczególnie wokół pyszczka.   :icon_biggrin Pozdrawiam Eni oraz jej przekochane króliczątka, Issunię i Piccolcię.  :heart :heart :heart Cudne są, oj cudne!  :zakochany:

Offline agniecha85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 246
  • Płeć: Kobieta
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #252 dnia: Wrzesień 28, 2011, 20:49:30 pm »
Ogryzanie u króliczych maluchów to coś jak u psich szczeniaczków :) Z czasem przechodzi. Mój Rycho z upojeniem ogryzał wszystko co się dało, teraz z tego wyrósł i ogryza tylko podłożone mu gałązki i czasami pokopie nam w praniu :) na szczęście bez szkód. A Poccolcia potwierdzam - jest cudowna! (jak dla mnie najpiękniejsza z całego towarzystwa, gdzie moim "number one" był dłuuugo Jaśko :) ) A wiem co mówię, bo widziałam na żywo :P
Aga i reszta menażerii

Offline zaba zielona

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 393
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #253 dnia: Wrzesień 29, 2011, 07:40:32 am »
marta1984, a nie zastanawiałaś się nad przygarnięciem dwóch uszatych? Roboty przy dwóch wcale więcej nie ma. Tylko jedzą dwa razy więcej ;) A ile przyjemności z patrzenia na przytulańce i myjki!

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #254 dnia: Wrzesień 29, 2011, 09:23:47 am »
wiesz ze myslałam
przy moim Snickersie to było nieosiągalne bo pannie sie zupełnie pomylała przynależnośc gatunkowa i kumplowała sie z każdym napotkanym psem a widząc królika niemalże padała trupem, poprzedniczka leon była natomiast strasznym agresorem i mieszkałam wówczas jeszcze z rodzicami i nie zgadzali się nigdy na parke poza tym Leon zachorowała w wieku 6m na kokcylioze itrzeba było bardzo na nią uwazać do końca życie, pierwszy Blackie tez trzymał z psami i przejśiowo mieszkał z kotką i tez był po kokcyliozie więc dla dobra jego i innych królików nie miał z nimi kontaktu to cholerstwo niestety czasem powraca a zarazic sie nie trudno

[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #255 dnia: Wrzesień 29, 2011, 09:27:45 am »
moim faworytem te był Jaśko ze względu na opisany charakter choć wizualnie chyba Bizu razem z tymi swoimi minami:) co do wqspomnianego obgryzania - z tym sobie radze mam uszaki od 19 lat ale latajacego uszaka jeszcze nie miałam i żaden nie poruszał sie po meblach- raczej takie małe torbedy galopowały po podłodze pietrach itp robiąc przy tym straszne pobojowisko jak np nie wyhamowały i wpadały do przedpokoju prosto na ustawione buty- trzeba przyznać ze dosc to pocieszne było- królik z bucie z miną "pewnie myslisz ze ten bajzel to moja robota ale ka widziałem ze zrobił to ktos inny"
- widok bezcenny
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #256 dnia: Wrzesień 29, 2011, 09:31:14 am »
Eni tak na marginesie największa sympatie wzbudza u mnie Twoja Miśka a to zze względu na podobieństwo do mojego Snickersa
http://sympatia.onet.pl/puszek21,2927722,17888377,user-gallery-large.html#photo17890188

[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #257 dnia: Wrzesień 29, 2011, 09:35:33 am »
Ja powiem tyle, że z Jaśka zrobił się łobuz, żeby nie powiedzieć bandyta, za to Piccolcia zaczęła chyba tęsknić za swoim człowiekiem (czy innym stworem ;) ) bo bardzo się tuli. Aż mi się chce płakać, bo ona była moim faworytem z trójki, ale nie chcę jej narażać na nerwy mojej Miśki, a Bizu jest bardziej przylepiasta i pokorna, to może się nie pozabijają.
Teraz Jasiek nie ma czasu się przytulić, a Piccolcia lgnie, czeka na mnie rano i pozwala się wycałować i wygłaskać po fajniuchnym futerku (ale torpeda jest nadal).

I taka uwaga do Marty: nie pisz postów pod sobą, przez 6 godzin możesz posta edytować i dopisać, co chcesz.

EDIT:
Piccolcie i jednego z chłopaczków od charme, żeby nie była samotna i tylko się patrzeć na zakochane maluchy.
A Misiulka? Jest najkochańszym królikiem, ale takiego złośliwca i "niekrólika" to chyba nie ma.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2011, 09:39:15 am wysłana przez Eni »
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline zaba zielona

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 393
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #258 dnia: Wrzesień 29, 2011, 09:51:17 am »
Marta, może Piccolcia i Issa czekają na Ciebie? Cudowne są  :heart

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #259 dnia: Wrzesień 29, 2011, 09:55:32 am »
Marta, może Piccolcia i Issa czekają na Ciebie? Cudowne są  :heart

Są cudowne, ale są samiczkami! Najlepiej brać parkę mieszaną, żeby potem nie mieć wojen i stresów rozdzielania królików. Na wolności żyją w stadach, ale parami.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...