Autor Wątek: [Dolny Śląsk] Issa czeka na swojego człowieka  (Przeczytany 153890 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #300 dnia: Październik 09, 2011, 15:59:14 pm »
Eni ,czy Bizu i Amisia  się zaprzyjaźniły?
« Ostatnia zmiana: Październik 09, 2011, 17:46:31 pm wysłana przez dori »

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: [Głogów] Issa i jej maluchy - prosimy o pomoc
« Odpowiedź #301 dnia: Październik 09, 2011, 16:09:13 pm »
Eni ,czy Bizu i Amisia  się zaprzyjaźnili?
Mogą biegać razem i nie ma specjalnej agresji, ale Bizu musi się trzymać zasad: nie wąchamy od ogona i Miśka ma pierwszeństwo przy misce. A tak, to mogą sobie leżeć razem, jeść obok siebie (jak już Miśka sprawdzi, czy nie dostała czegoś lepszego) czy nawet Bizu może skakać po niej albo łazić po miśkowej zagrodzie.

A jak się Bizu zachce jednak sprawdzać, co ta Miśka ma pod omykiem, to zostanie przegoniona, ale nie za daleko (żeby się nie zmęczyć) i ew. z chwyceniem za futro - więc przy mnie sobie buszują razem.
Więcej o moich królikach http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10574.msg201327#msg201327
« Ostatnia zmiana: Październik 09, 2011, 16:17:49 pm wysłana przez Eni »
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline marciula

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1923
  • Płeć: Kobieta
    • dolnośląskie domy tymczasowe
Odp: [Dolny Śląsk] Issa i Piccola czekają na swojego człowieka
« Odpowiedź #302 dnia: Październik 10, 2011, 23:16:06 pm »
Wypełniłam formularz adopcyjny :) Teraz poczekam na kontakt i będę edukować się w opiece nad królikiem.
Mam nadzieję, że już niedługo Piccola będzie ze mną szczęśliwa ;)))

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: [Dolny Śląsk] Issa i Piccola czekają na swojego człowieka
« Odpowiedź #303 dnia: Październik 10, 2011, 23:31:38 pm »
Dziś, jak sprzątałam w zagrodzie, Piccolcia nie mogła się nacieszyć, że ma mnie na tak długo. Wskakiwała mi na kolana, stawała słupeczki i gramoliła się na ręce, podstawiała pysiulka do głasków.  A potem wsadziłam ją za pazuchę (tzn. za polar) i zabrałam na łóżko na stylizację paznokci i włosków :P Czesanie to nie jest to, co Piccolcie lubią najbardziej, obcinanie pazurków też - ale i tak znosi to lepiej, jak Bizu (bo ja się nie szczypię, przednie łapki obcinam na swojej dłoni, ale do tylnych odwracam na plecy). Na szczęście cała trójka ma białe skarpetki i pazurki, więc nie ma problemu z przycinaniem (Miśka ma czarne :( ). A później mała sobie pobrykała po łóżku i przeniosła się na dzikie harce do kuchni.

Później zajęłam się Issą zwaną przeze mnie Pusiulką ;) A tak jak piesek za mną biegała, lizała po rękach i wylegiwała się w przejściu. Wieczorem zaś, gdy wyjeżdżał prosiak, chyba nie chciała go wypuścić, bo aż do jego transportera wskakiwała - będzie mała tęsknić za towarzystwem.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Madzia_

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 329
  • Płeć: Kobieta
Odp: [Dolny Śląsk] Issa i Piccola czekają na swojego człowieka
« Odpowiedź #304 dnia: Październik 11, 2011, 07:11:38 am »
marciula trzymam kciuki za udaną adopcję.  :]

Offline magii0

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3001
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gród Kraka
  • Moje króliki: Balbina 8lat
  • Za TM: Olek 13 lat
Odp: [Dolny Śląsk] Issa i Piccola czekają na swojego człowieka
« Odpowiedź #305 dnia: Październik 11, 2011, 23:32:53 pm »
Matkooo przecież Issa to niebieskooka KOPIA mojego Olka  :zakochany:

Offline marciula

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1923
  • Płeć: Kobieta
    • dolnośląskie domy tymczasowe
Odp: [Dolny Śląsk] Issa i Piccola czekają na swojego człowieka
« Odpowiedź #306 dnia: Październik 12, 2011, 19:24:34 pm »
Już nie mogę się doczekać kontaktu od pośrednika ;)
Jak tam Piccola? Dziś byłam z moim ukochanym w zoo i jak zobaczył króliki to powiedział  "chce takiego dużego!" a ja na to "to może dwa małe?"
I w związku z tym mam pytanie. Jeśli spełnię wszystkie rygorystyczne warunki co do adopcji Piccoli to lepiej odrazu wziąć ją z samczykiem, czy odczekać jakiś czas? i czy jeden królik może być po zabiegu czy oba trzeba sterylizować? Mam na oku Kudłatego z Wrocławia http://adopcje.kroliki.net/rabbits/450#yield. I czy stowarzyszenie może załatwić jakoś taniej sterylizację?
A może zamiast Kudłatego przygarnęłabym Issę? Czy one mogłyby żyć razem? ;) i przy dwóch królikach jaka klatka byłaby najlepsza? Oczywiście większość czasu będą spędzać poza klatką ;)
Przepraszam, że Cię tak molestuję, ale już nie mogę się doczekać i najchętniej wszystko już bym kupiła, a tak naprawdę nie wiem czy dostanę choć jednego króliczka :(
Pozdrawiam

Offline Miki

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Odp: [Dolny Śląsk] Issa i Piccola czekają na swojego człowieka
« Odpowiedź #307 dnia: Październik 12, 2011, 19:29:45 pm »
Kto pyta nie błądzi, lepiej 10 razy zapytać niż filozofować że się wszystko wie.
Jeżeli nie miałaś królików i dopiero uczysz się jak się nimi zajmować to myślę że juz masz spore wyzwanie więc lepiej będzie jak zaadoptujesz obie śliczności, które juz się znają. Zaprzyjaźnianie krolików nie jest łatwą sprawą.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: [Dolny Śląsk] Issa i Piccola czekają na swojego człowieka
« Odpowiedź #308 dnia: Październik 12, 2011, 19:32:23 pm »
Ja bym ci radzila Issę , już są zaprzyjaźnione . Trudno jest nieraz zaprzyjaźnic dwa króliki ,, obce" czasami  jest to nawet niemożliuwe. Zalezy od charakteru krołiczka . Niektóre wolą byc singielkami.  . SPK niestety nie zalatwia sterylizacji . Ja oba moje kroliczki adoptowane z SPK sterylizowalam na własny koszt.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: [Dolny Śląsk] Issa i Piccola czekają na swojego człowieka
« Odpowiedź #309 dnia: Październik 12, 2011, 19:46:22 pm »
Już nie mogę się doczekać kontaktu od pośrednika ;)
Jak tam Piccola? Dziś byłam z moim ukochanym w zoo i jak zobaczył króliki to powiedział  "chce takiego dużego!" a ja na to "to może dwa małe?"
I w związku z tym mam pytanie. Jeśli spełnię wszystkie rygorystyczne warunki co do adopcji Piccoli to lepiej odrazu wziąć ją z samczykiem, czy odczekać jakiś czas? i czy jeden królik może być po zabiegu czy oba trzeba sterylizować? Mam na oku Kudłatego z Wrocławia http://adopcje.kroliki.net/rabbits/450#yield. I czy stowarzyszenie może załatwić jakoś taniej sterylizację?
A może zamiast Kudłatego przygarnęłabym Issę? Czy one mogłyby żyć razem? ;) i przy dwóch królikach jaka klatka byłaby najlepsza? Oczywiście większość czasu będą spędzać poza klatką ;)
Przepraszam, że Cię tak molestuję, ale już nie mogę się doczekać i najchętniej wszystko już bym kupiła, a tak naprawdę nie wiem czy dostanę choć jednego króliczka :(
Pozdrawiam


Jeśli Pośrednik uzna, że spełniacie warunki to nie ma przeciwwskazań do adopcji dwóch króliczków. Tylko:
Tak jak napisała Miki dwa to będzie wyzwanie, ale momentami też będzie łatwiej. Oczywiście najlepiej wszystko uzgadniać z Pośrednikiem, Pani Julita jest na bieżąco ze swoimi podopiecznymi i mniej więcej wie, kto by do kogo pasował. Ze swojej strony mogę powiedzieć tyle: najlepsza jest zagroda - jakoś królik wsadzony do klatki dostaje manii trzepania pretami - to raz, dwa zawsze to więcej miejsca przy jednoczesnej możliwości dopasowania go do wnętrza (można ją rozłożyć w kącie, można pod stołem, a można złożyć, jak króliki biegają, a klatka jest sztywna).

Jeśli zaś chcesz adoptować dwa - to polecam parkę. I odsyłam do poprzednich stron wątku - tam wyjaśniam dlaczego i zdania nie zmieniłam. Przy czym oba króliki muszą być sterylizowane/kastrowane raz ze względów zdrowotnych (żeby nie odeszły na raka) a dwa: niekastrowany samiec będzie gwałcił samiczkę, a niesterylizowana samica będzie miała non stop rójki - będą znaczyć teren, będą agresywne i pobudzone, wierz mi, nie chcesz tego.
SPK nie pokrywa kosztów sterylki, ale może pomóc załatwić zabieg w szybszym terminie. We Wrocławiu koszt sterylki to 230 zł a kastracji 100. Piccola jest za mała na sterylkę, musi skończyć 5- 6 miesięcy. Issę można a nawet trzeba sterylizować, tylko nie możemy się doczekać kasy z SPK.

Może ktoś nie doczytał - mam obecnie 5 królików w domu, każdy w osobnym kojcu.Chętnie bym wydała Issę i Piccolę, ale Issa nie mogła być z Piccolą zamknięta, bo traktowała ją jak rywalkę.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline marciula

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1923
  • Płeć: Kobieta
    • dolnośląskie domy tymczasowe
Odp: [Dolny Śląsk] Issa i Piccola czekają na swojego człowieka
« Odpowiedź #310 dnia: Październik 12, 2011, 20:00:06 pm »
W takim razie w grę wchodzi tylko Piccola, a za jakiś czas pomyślimy o towarzyszu ;)

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: [Dolny Śląsk] Issa i Piccola czekają na swojego człowieka
« Odpowiedź #311 dnia: Październik 12, 2011, 20:10:38 pm »
W takim razie w grę wchodzi tylko Piccola, a za jakiś czas pomyślimy o towarzyszu ;)

Nie mam takiego doświadczenia jak P.Julita - małej byłoby z pewnością fajnie przy jakimś już "bezjajecznym" koledze, ale faktycznie można ją wysterylizować dopiero po pierwszej rójce i w jej czasie mogłaby się ostro pokłócić z towarzyszem, ale przynajmniej nie byłoby groźby, że Wam umknie i zmajstrują małe króliczki. Dużo zależy od tego, ile czasu możecie poświecić królikowi - bo jeśli dużo pracujecie, to akurat Piccolcia może ciężko znosić samotność, to taki (mało takich) towarzyski królik i pro- ludzki :)

A z wieści:
Wczoraj Piccola weszła po raz pierwszy w tryb 3D :P Czyli władowała się na stół, zwiedzała szafki i narobiła niemałego spustoszenia (ja tam suszę przysmaki dla królików a dziadek ma warsztat do robienia im akcesoriów). Ale mała miała niezłą frajdę biegając po stole i pokrywie zagrody :bunny:
Za to rano dziadek przyszedł ze skargą, że moje bestie zajęły mu pokój - Issa i Piccola zupełnie oddzielnie i na różne sposoby wymyśliły sobie ucieczkę z kojca i biegały po dziadkowym pokoju, a co je zamknął, to któraś już była na środku pokoju. Co ciekawe przeciskały się przez takie szczeliny, że bym nie pomyślała, że się zmieszczą, no ale dziadek wziął sprawę i młotek w swoje ręce i zablokował wyjście (że zabił mi przy tym dostęp do szuflady to nie wspomnę  :oops:)
« Ostatnia zmiana: Październik 12, 2011, 20:16:02 pm wysłana przez Eni »
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline marciula

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1923
  • Płeć: Kobieta
    • dolnośląskie domy tymczasowe
Odp: [Dolny Śląsk] Issa i Piccola czekają na swojego człowieka
« Odpowiedź #312 dnia: Październik 12, 2011, 20:14:41 pm »
Baaaardzo mnie cieszy, że towarzyska, bo pracuję 2 dni w tygodniu i co drugi weekend mam szkołę więc będę miała dla niej mnóstwo czasu :)
W takim razie po jej sterylizacji rozglądniemy się za towarzyszem :)
Takie plany, a nie wiadomo, czy maleństwo do mnie trafi :D

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: [Dolny Śląsk] Issa i Piccola czekają na swojego człowieka
« Odpowiedź #313 dnia: Październik 12, 2011, 20:46:26 pm »
Dzielne dziewuszki! :D Tylko niech nic w warsztacie dziadka nie psują, bo ja liczę na mój domek! :P O całej reszcie wygłupów chętnie jeszcze poczytam. :P
Marciula- trzymam kciuki. :) Wiadomo już coś? :>
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: [Dolny Śląsk] Issa i Piccola czekają na swojego człowieka
« Odpowiedź #314 dnia: Październik 12, 2011, 22:24:22 pm »
Gumi, spokojnie - pilnuję, żeby za bardzo nie spustoszyły tego warsztatu, ale wiecie jak to jest z maluchami - wszędzie ich pełno :)
Może jeszcze co do zaprzyjaźniania i adopcji parki. Z tym, że oba muszą być po zabiegu to jak najbardziej prawda, z tym, że chodzi o to, że docelowo muszą być. Czyli ktokolwiek brałby Piccolę może jej zapewnić towarzysza już wykastrowanego bądź wykastrować, trzymać 6 tygodni oddzielnie i zaprzyjaźniać z nią, a gdy mała osiągnie dojrzałość wysterylizować i ją. Natomiast adoptując dojrzałe płciowo króliczki, jak Issa, trzeba albo adoptować kolegę po zabiegu i ją szybko wysterylizować, albo wziąć oba przed zabiegiem, wykonać go i przez 6 tygodni trzymać oddzielnie.
Chodzi o to, żeby króliczki dojrzałe płciowo nie męczyły siebie nawzajem ani nie rozmnożyły się.

 No i oczywiście najlepiej brać króliczki w podobnym wieku - czyli np. do moich panien pasowaliby chłopcy z Zachodniopomorskiego (już ciachnięci :P).

Więcej o przyjaźniach i potrzebach społecznych królików na http://www.miniaturkabeztajemnic.com/towarzystwo.html
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: [Dolny Śląsk] Issa i Piccola czekają na swojego człowieka
« Odpowiedź #315 dnia: Październik 13, 2011, 01:02:48 am »
SPK w miarę możliwości stara się sterylizować jak największą liczbę królic



Offline klaudia91

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: [Dolny Śląsk] Issa i Piccola czekają na swojego człowieka
« Odpowiedź #316 dnia: Październik 13, 2011, 12:32:26 pm »
Hmm czy mogę się dowiedzieć jak długo czeka się na odpowiedź w sprawie wysłanego formularza adopcyjnego konkretnego króliczka ? :)

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: [Dolny Śląsk] Issa i Piccola czekają na swojego człowieka
« Odpowiedź #317 dnia: Październik 13, 2011, 12:33:26 pm »
Pomysł dobry .Deklaruję wpłatę 100 zł na sterylke  Issy . Dobro króliczka jest najważniejsze. Kto się przyłączy? :blaga:




Ponownie proszę o  poparcie mnie  w zbieraniu pieniędzy na sterylizacje Issy?
« Ostatnia zmiana: Październik 13, 2011, 13:20:57 pm wysłana przez dori »

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: [Dolny Śląsk] Issa i Piccola czekają na swojego człowieka
« Odpowiedź #318 dnia: Październik 13, 2011, 12:57:01 pm »
Hmm czy mogę się dowiedzieć jak długo czeka się na odpowiedź w sprawie wysłanego formularza adopcyjnego konkretnego króliczka ? :)
Od 2 do 5dni roboczych
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
Odp: [Dolny Śląsk] Issa i Piccola czekają na swojego człowieka
« Odpowiedź #319 dnia: Październik 13, 2011, 13:15:42 pm »
 :bukiet dziękuję marta1984 za głos rozsądku ;
dlatego początkowo temat tego wątku był z prośbą o pomoc,
okazuje się, że ta pomoc nadal jest potrzebna ...
« Ostatnia zmiana: Październik 13, 2011, 13:40:19 pm wysłana przez juta »
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html