Mój królik wciąż kicha, zaczęło to juz coraz smutniej wygląda, jakby sie dławił. Byliśmy u weta juz 3 razy raz antybiotyk na 5 dni a potem po 2 zastrzyki. Wydaje mi się ze oni lecza go na przeziębeienie, ale to nie to skoro leki nie pomogły. Na moje oko to alergia, bo nie ma innego wyjścia. Zmieniłam pokarm, siano, powycierałam kurze dokładnie, nawilżam pokój. Królik kicha wszędzie w klatce, na łóżku. Jest jakieś rozwiązanie aby to "wyleczyc"?