Ja Dżafie klatki nie zamykam już w ogóle !

biega sobie ile chce.. w sumie zawsze mogła biegać ile chciała

tyle, że musiałam zamykać ją na noc lub jak szłam do szkoły..
W ciągu dnia, kiedy ja, siostra lub któreś z rodziców są w domu Dżafa biega po całym mieszkaniu. Kiedy nikogo nie ma w domu oraz w nocy zamykam Dżafę w kuchni (teraz tam ma klatkę) i jeśli ma ochotę może biegać i skakać ile chce

tam nie ma nigdzie kabli na wierzchu, więc nie martwię się, że coś może się stać.

A co do spania z królikiem

ostatnio położyłam się na chwilę po południu.. nie zdążyłam się dobrze ułożyć a już miałam pazury wbite w głowę, szyję i policzek !
