Autor Wątek: Wychowanie bezklatkowe  (Przeczytany 131022 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Królik poza klatką - dobry pomysł. Czy na pewno?
« Odpowiedź #120 dnia: Czerwiec 01, 2010, 13:02:58 pm »
u mnie jest tak samo, Closter sobie żyje wolno w salonie, i w nocy włazi do łazienki i robi co trzeba ;)) też już poważnie mam zamiar zakupić kuwetę do łazienki...W ogóle uwielbiam te absurdalne sytuacje, ja się kąpię a tu wchodzi króliczek, siusia na podłogę koło kibelka i wychodzi....
Moj Pucus tez mial kuwete w lazience i rano razem sobie siedzielismy ;) W dodatku zawsze mi towarzyszyl podczas kapieli. Siedzial na kibelku (mielismy wtedy na klapie taki dywanik przyczepiony, wiecie chyba o co mi chodzi, taki od kompletow lazienkowych). Teraz Jozia ma zakaz wstepu do lazienki, bo masakruje papier toaletowy :D Sciaga sobie z polki rolke i wygryza lowickie wycinanki.

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017
Odp: Królik poza klatką - dobry pomysł. Czy na pewno?
« Odpowiedź #121 dnia: Czerwiec 01, 2010, 13:12:32 pm »
ktos chce fotke naszej zagrody i jak to wyglada ogolnie z wolnoscia? :D

zeberka161

  • Gość
Odp: Królik poza klatką - dobry pomysł. Czy na pewno?
« Odpowiedź #122 dnia: Czerwiec 01, 2010, 17:41:30 pm »
Wstaw zdjecie chetnie zobacze :)

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królik poza klatką - dobry pomysł. Czy na pewno?
« Odpowiedź #123 dnia: Czerwiec 01, 2010, 18:16:10 pm »
Tak, tak :jupi

Offline kasieek99

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 184
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wychowanie bezklatkowe
« Odpowiedź #124 dnia: Czerwiec 08, 2010, 21:17:09 pm »
Mam do was pytanie a propo wychowania bezklatkowego. Bazylka jest z nami tydzien. Od początku biega po całym pokoju. Od momentu wprowadzenia jej do nas, klatka jest caly czas otwarta. Początkowo załatwiała sie tylko w klatce, czasami do kuwety, czasami obok, ale w klatce. dzis zauważyłam, ze zaczeła robic w pokoju. w nocy narobiła nam do łózka, a w dzien bobki byly na dywanie. co mam zrobic, zeby wrócił jej nawyk załatwiania sie w klatce ? nie chce jej zamykac, bo nie moge patrzec na nią w kratkę, poza tym widze ze jest szczęśliwa mogąc biegac po całym pokoju. macie jakies pomysły ????

zeberka161

  • Gość
Odp: Wychowanie bezklatkowe
« Odpowiedź #125 dnia: Czerwiec 08, 2010, 21:25:21 pm »
Poszukaj takich tematów było już sporo i było napisane jak nauczyć króliczka załatwiać się do kuwety.

A co do wskakiwania na łożko to ja mojej też nie pozwalam i jakoś jej to chyba tez nie przeszkadza ma cały pokój dla siebie zabawki leżenia od psów klatkę itp. więc na łożko nie musi wchodzić.


Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Wychowanie bezklatkowe
« Odpowiedź #126 dnia: Czerwiec 08, 2010, 21:27:54 pm »
Zbierać bobki, ścierać siki i liczyć na to, że jej przejdzie :) Daj jej pooznaczać teren, w pierwszym tygodniu może była zdezorientowana, a teraz się rozhulała i znaczy terytorium :)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline kasieek99

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 184
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wychowanie bezklatkowe
« Odpowiedź #127 dnia: Czerwiec 09, 2010, 15:01:24 pm »
no i dzis znowu to samo, wstalam rano, a dywan zabobkowany plus ceko. nie jest łatwo zakazac jej wchodzenia na lozko, bo spimy na materacu, wiec dla niej to praktycznie to samo co podloga. pomyślałam sobie, ze moze wystawie jej kuwete z klatki na pokoj ?
a jezeli to tylko znaczenie terenu, jest szansa ze jak narobi juz wszedzie, to jej przejdzie i wroci do klatki na toalete ? bo tak sobie mysle, ze mam nadzieje, ze nie traktuje pokoju jak jednej wielkiej klatki i nie bedzie robic gdzie jej sie podoba ?

zeberka161

  • Gość
Odp: Wychowanie bezklatkowe
« Odpowiedź #128 dnia: Czerwiec 09, 2010, 23:40:07 pm »
powiem tak moja robi tylko w klatce w kuwecie ale jak widzi jedno lezenie od psa to odrazu robi bobki na nim ale tylko na tym jednym :P


nuka

  • Gość
Odp: Wychowanie bezklatkowe
« Odpowiedź #129 dnia: Czerwiec 10, 2010, 09:21:25 am »
Kasiek, ceko widziec nie powinnaś, zmiana diety na mniej kaloryczną

Co do bobkowania wszędzie, z czasem minie albo i nie, zależy od ogonka. Myśl pozytywnie, zbieraj boby i wrzucaj do kuwety, bądź cierpliwa

kasia88

  • Gość
Odp: Wychowanie bezklatkowe
« Odpowiedź #130 dnia: Czerwiec 10, 2010, 10:05:57 am »
ja zbieralam zawsze bobki i wrzucalam do kuwety ;) jak byl maly -pomoglo ( po ok miesiacu;) łacznie... bo po ok 2 tyg sikal i bobczyl na legowisko pozniej przerzucil sie na kuwete , po kastracji jak mu sie pomyrdalo wszystko tez pomoglo :) wiadomo ze nie z godziny na godzine ale tak po paru daniach ...takze niestety tylko cierpliwosci a co do lozka czy materaca to nawet teraz jak czasami spie w pokoju gdzie kuba lata to mur beton zabobczy i zasika cale lozko koldre mnie przy okazji mimo ze normalnie zalatwia sie tylko i wylacznie do kuwety to taka krolicza obsesja chyba:P:)

Offline kasieek99

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 184
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wychowanie bezklatkowe
« Odpowiedź #131 dnia: Czerwiec 10, 2010, 11:05:45 am »
wiem, ze ceko nie powinno byc a dzis rano znowu pełno :( od 2 dni jest tylko na sianku i wodzie, granulat dostaje tylko rano, ale odrobinke tylko.
wystawilam jej tez kuwete na pokoj, z nadzieja że pomyśli, ze to kibelek, ale chyba nie załapała :)
no coż walcze dalej

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Wychowanie bezklatkowe
« Odpowiedź #132 dnia: Czerwiec 10, 2010, 11:10:58 am »
kasiek99, to zrezygnuj z granulatu na jakis czas, moze kup dla niej jakies suszki.
Mozesz podać lakcid do pysia.

a ile maleńka ma lat/miesiecy?
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 10, 2010, 11:13:41 am wysłana przez Kitty27 »

Offline kasieek99

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 184
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wychowanie bezklatkowe
« Odpowiedź #133 dnia: Czerwiec 10, 2010, 13:27:48 pm »
11 tygodni i przed chwila w lozku znalazlam ceko tez ;/

jakie suszki ? pytam sie tu, bo w zoologicznym pewnie wcinal mi bubla. tak jak z karma dali mi mieszanke, a na forum wyczytalam ze granulat poki co.
dzieki za rady :*

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Wychowanie bezklatkowe
« Odpowiedź #134 dnia: Czerwiec 10, 2010, 13:30:38 pm »
Tak, ale póki co wciąż ceko się pojawiają to ja na twoim miejscu bym zrezygnowała na jakis czas z granulatów.

A co do suszków, to chodziło mi o suszona babke lancetowatą, mniszek lekarski, brzoza, liście czarnej porzeszki i tak dalej, i tak dalej.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Wychowanie bezklatkowe
« Odpowiedź #135 dnia: Czerwiec 12, 2010, 13:07:22 pm »
Jozia caly czas bobkuje na lozko. Z tym, ze ja ja uczylam korzystac z kuwety jak juz byla dorosla. Co mysmy przeszly... Ona w ogole nie wiedziala co to kuweta, a tym bardziej zwirek. Z maluszkami jest latwiej.
Z bobkami juz sie pogodzilam. Nawet z siurami. Tosio tez tak obsikiwal. Nie wiem z czego to wynika. Byc moze lozko, posciel pachna intensywnie czlowiekiem, a krolik chce zaznaczyc, ze to jego? Moze to ta regula o 'puszczaniu zwieraczy' ;) na miekkim podlozu? Trudno powiedziec.
Tosio byl niekastrowanym samcem, wiec to bylo logiczne, ze sobie zaznacza i posikuje. Jozia przed kastracja sikala w locie. Po kastracji zaczela robic w jednym miejscu czyli w kuwecie. Jednak lozko jest tym miejscem, gdzie nie ma zahamowan. Nie robi tak codziennie, ale czesto. I zazwyczaj jak spimy lub nikogo nie ma w pokoju. Czyli wie, ze zle robi, bo robi to pokryjomu ;)

Offline Gosia/Closter

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 756
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wychowanie bezklatkowe
« Odpowiedź #136 dnia: Czerwiec 13, 2010, 10:58:27 am »
 placzek  zakończyła się era czystego królika...całe dnie Clost chodzi swobodnie po mieszkaniu, na noc zamykany jest do zagródki...od kilku dni poranny widok jego domku to  :titanic: dosłownie wszystko zalane jest moczykiem, a kuweta sucha  :zonka: Cały kocyk w nesquickach... Najgorzej, że on ten koc odsuwa i sika na gołą podłogę, są już plamy....a to nie moje mieszkanie  :icon_sad  I choć sobie tego nie wyobrażałam, to chyba zdecyduję się zakupić klatkę 120-tkę , w której będzie spędzał noce...Albo założę mu pieluchę  :>

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Wychowanie bezklatkowe
« Odpowiedź #137 dnia: Czerwiec 13, 2010, 11:15:47 am »
A moze na podlodze, pod kocykiem poloz kawalek linoleum. I najleiej zabierz kocyk, bo on bedzie sikal tam gdzie miekko.

Offline Gosia/Closter

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 756
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wychowanie bezklatkowe
« Odpowiedź #138 dnia: Czerwiec 13, 2010, 11:22:48 am »
ma linoleum w domku , pod miskami i kuwetą, na nie też sika :/ ten kocyko-dywanik bardziej, to zakupciany jest, Clo sika na samą podłogę. Nie wiem, czy to po złości, ze jest na noc zamknięty? Bo w ciągu dnia jak łazi po mieszkaniu to wchodzi za większą potrzebą do jednej z 3 kuwet. Bobki niestety zaczął popuszczać samoistnie w każdym dowolnym miejscu, co nigdy nie miało miejsca

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017
Odp: Wychowanie bezklatkowe
« Odpowiedź #139 dnia: Czerwiec 13, 2010, 11:26:27 am »
a to nie jest cos zwiazanego z dojrzewaniem?