Olu, skoro Zojka jest taka młodziutka, to problem może zniknąć po kastracji. Ale nie musi
Są uszaki, które po prostu tak mają, choć można zawsze spróbować oduczyć je sikania gdzie popadnie. Z tym, że z dywanem to będzie ciężko, bo z podłogi dasz radę zmyć mocz tak, by już go nie czuły i nie sikały więcej w to miejsce, ale z dywanem gorzej.
Moje też sikają na dywan, niestety. Poddałam się i kładę pod dywan podkład higieniczny, by podłogi nie zniszczyć. Dywan niestety czyszczony raz na jakiś czas.
Życzę, żeby Twoje się jednak ogarnęły!