poulain wrzucam 3 zdj. zrobione na szybko wieczorem, bo musiałam wpaść na chwilę do Azylu
dziękujemy za wizytę
cieszy nas to, że tak wiele pozytywnych osób odwiedza Azyl
oto
Puszek i
Kiki wczoraj wspominałam o tym, że w Azylu dość niespodziewanie znalazła się adopcyjna
Jagoda.
nasze obawy dot. stadium zaawansowania ciąży sprawdziły się. wskutek wadliwiej oceny wet., u którego Jagoda była 2 tyg. przed przyjazdem do Torunia, Jagoda nie została wysterylizowana na czas i było już zbyt późno.
tym sposobem pod opieką Azylu są w tej chwili (i zostaną przez kolejne tygodnie) Jagoda i jej maluchy. miot ukryty jest w gnieździe. nie chcąc stresować matki, nie spr. ile maluchów się urodziło. z czasem się okaże.
podsumowując w Azylu nigdy się nie nudzimy...
za odwiedziny dziękujemy też cioteczce Miki
(i za podarunki
)
zuzia11 Marie na pewno rozkręci się już niedługo na całego
bardzo dziękujemy za nagranie