Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)

[joac]

Sonia, nie na razie są osobno, on się przyzwyczaja do nowego miejsca, choć trzeba przyznać, że doskonale mu to idzie. A Truśka kicha, nie łączę ich na razie, żeby się nie zaraził. Maluszek niebieskooki pozdrawia Sonię (pamiętam, że masz do niego sentyment
No i Bluelek nazywa się teraz Rubensik

[Ola_19]

joac, do końca sama tego nie rozumiem ludzie przychodzą do schroniska, otrzymują ulotki Azylu, przekazują informacje dalej?
wiele osób trafia bezpośrednio przez stronę Azylu - czytają, oglądają, adoptują

(rewelacyjne są często spotkania na miejscu - cieszy mnie to, że na żywo można pokazać jak królik powinien mieszkać - tj. klatkę, wszystko czego potrzebuje, zdrowe jedzenie etc.)

były już też sytuacje, że do Azylu przyjeżdżały os. zainteresowane z innych miast - np. ktoś wracał z wakacji, gdzie przeczytał o Azylu i zajrzał

[joac]

Olu, jakkolwiek się to dzieje, dzieje się dobrze Bardzo to cieszy, że tak się pięknie adopcje rozwijają. Pozdrawiam w imieniu swoim i uszaków

[dobrussia]

No ja też się cieszę!

[moniuhna]

Olu, dziękuję 

Czy doszedł mój przelew na Apollo i Bielinkę? Wysłałam też trochę podkładów dla królasków, powinny przyjść na dniach Zrobię też nieco później jakąś większa paczkę, muszę tylko poczekać na wypłatę 

Tak się cieszę, że króliczki znajdują nowe domy!!  Mam nadzieję, że uda się z Apollo i jego adopcją, trzymam mocno kciuki, dajcie znać jak będzie coś wiadomo!

[dobrussia]

Są też osoby zainteresowane adopcją Omegi;) Jest szansa na stały dom z możliwością że co weeknd będę ją odiwedzac!!

[zuzia11]

 

 .Dzięki za pocieszenie miejmy nadzieję że moja Mała też xd DZieki Anne1919

Zuzia nie martw się usmiech2 Dla Gizma jeszcze nie dawno kuweta też mogła nie istnieć. Od kiedy wróciłam z wakacji (na ten czas Gizmo był u rodziców mojego chłopaka) i zabrałam go do domu, nie mamy problemu. Gizmo sam zaczął wchodzić do kuwety i z niej korzystać...to znaczy...bobki i tak lądują wszędzie xD

[asiol]

Hej, wróciłam i odpowiadam- mogę zabrać i dwa uszaki, nie ma problemu. Póki co muszę załatwić sprawę paczki, która przyszła jak mnie nie było i kurier nie zostawił żadnego awiza. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu uda mi się odwiedzić azyl. Dr Krawczyk już jest na urlopie, tak?

[Bbutterfly]

joac, do końca sama tego nie rozumiem ludzie przychodzą do schroniska, otrzymują ulotki Azylu, przekazują informacje dalej?
wiele osób trafia bezpośrednio przez stronę Azylu - czytają, oglądają, adoptują

(rewelacyjne są często spotkania na miejscu - cieszy mnie to, że na żywo można pokazać jak królik powinien mieszkać - tj. klatkę, wszystko czego potrzebuje, zdrowe jedzenie etc.)

były już też sytuacje, że do Azylu przyjeżdżały os. zainteresowane z innych miast - np. ktoś wracał z wakacji, gdzie przeczytał o Azylu i zajrzał

a ja wiem skąd bo pewnie każdy z nas gdziekolwiek nie pójdzie mówi o tym przy okazji rozmów o zwierzętach - przynajmniej ja tak robię

[monika8118]

Jeśli wszystko dobrze pójdzie Rapsodia już w czwartek będzie u nas:))))))))))))))

JUPIIIIII

[po_sąasiedzku]

Gratulacje Moniko8118:)))
Myślę, że fama na temat "króliczej mafii" też swoje robi:)

[marta1984]

po sasiedzku ciiiiiiiiiiiii mafia się nie ujawnia
chcesz by jednego z bosów który ostatnio wyszedl z ukrycia ustrzelili?

[kami1808]

Nieoczekiwanie wyszło, że Tomcio jednak już dzisiaj zawita do mnie  Małe zawirowania z tym transportem    ale takiej niespodzianki się nie spodziewałam  Monika8118 a widzisz jeszcze tylko kilka dni... dasz radę 

[monika8118]

o no to super:)) Ja się też trochę na Tomcia czaiłam!! dlatego radość podwójna.

[Bbutterfly]

Ale wspaniały news  

[joac]

Kami, super! Moniko, super! Niedługo azyl będzie świecił pustkami - żartuję, niestety. Ale wspaniale, że uszaczki jadą do nowych domków 

[kata_strofa]

To sobie grunt chłopak pod Petunię przygotuje, teren zawłaszczy zapaszkiem
Wyzdrowiały Petuniusz zaś grzecznie czeka

[kami1808]

Tomcia jeszcze nie ma a już został przechrzczony przez moja 3letnią siostrzenicę na Tadzika  No cóż decyzja zapadła  "Petuniusz"( )  niech już się tam pomału szykuję na przeprowadzkę  chociaż opiekę miała niesamowitą   

[Nudlak]

kami1808, jak już mały Patuniusz dojedzie do Ciebie to uważaj na jej siuśki, a właściwie potoki (bo to kałużą nie można nazwać:P)
Wiemy coś o tym kata_strofa

[kata_strofa]

Petunia sika jak armatka wodna, bobczy jak tradycyjna armata  Skąd tyle energii w takim małym baranku