Autor Wątek: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)  (Przeczytany 5623426 razy)

0 użytkowników i 14 Gości przegląda ten wątek.

Offline gogamor

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 661
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Dabrowa Gornicza
  • Moje króliki: Trusiek i Kubus
  • Na DT: Czarna Mamba i Dusia.
  • Pozostałe zwierzaki: 2 papugi
  • Za TM: Lila 24.08.2013r.
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #3400 dnia: Sierpień 18, 2012, 20:44:13 pm »
Proponuje przechowanie królika na okres wyjazdu opiekunów na urlop. Mam wolny termin od 27 sierpnia bo traz mam urlopowiczke. Robie to z checi pomocy kudziomi uszakom. Trzeba sobie pomagac. Mnie wystarczy dobre słowo.

Offline kami1808

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 48
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #3401 dnia: Sierpień 18, 2012, 20:51:11 pm »
no właśnie dużo informacji o królikach można znaleźć na forum  ;) czekam zatem cierpliwie na informację czy dane mi będzie przygarnąć Palucha pod swój dach  :blaga:  :]

Offline FILIPGRETA

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 20
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #3402 dnia: Sierpień 18, 2012, 20:52:41 pm »
Hej Kami1808, powiedzmy, że nie masz konkurencji co do adopcji Palucha :> on również przykuł moją uwagę. Ale jak już pisałam, teraz jeszcze nie przygarnę żadnego łobuziaka. Więc jeśli ktoryś z potencjalnych chłopczyków znajdzie domek w ciągu najbliższego miesiąca, to będę się cieszyć a przy okazji będę  chyba miała łatwiejszy wybór  :krzywy2  CHYBA  :icon_curve   :icon_mrgreen

MayBe jest rzeczywiście w okropnym stanie ;( to jest straszne  No ale cóż, komuś "zepsuł się" królik to trzeba było go wyrzucić i być może kupić nowego bez defektów. Bidulka nawet nie może się podrapać za uszkiem :(

na "miniaturce bez tajemnic" jest instrukcja budowy wózka dla króliczka : http://www.miniaturkabeztajemnic.com/wozek.html   TRzymam kciuki za uratowanie zdrowia malej kaleki- oby  tylko nie cierpiała :(

Offline gogamor

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 661
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Dabrowa Gornicza
  • Moje króliki: Trusiek i Kubus
  • Na DT: Czarna Mamba i Dusia.
  • Pozostałe zwierzaki: 2 papugi
  • Za TM: Lila 24.08.2013r.
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #3403 dnia: Sierpień 18, 2012, 20:57:44 pm »
Aha bo zapomniałam jesli byłby ktos chętny to meil izmorka@interia.pl lub gg 745510.

Offline rabbit

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 31
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #3404 dnia: Sierpień 18, 2012, 21:08:47 pm »
Skoro mówicie, że jest szansa 10-15%, że mała będzie mogła chodzić na nowo, to jednak może obyłoby się bez amputacji. Od czego ta szansa zależy? Nie znam się na leczeniu królików, czy chodzi o operację? rehabilitację? cokolwiek innego? Jeśli tak, to jakie ew. koszty byłyby takiego starania się o przywrócenie jej chodu w łapkach?

Offline kami1808

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 48
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #3405 dnia: Sierpień 18, 2012, 21:14:02 pm »
FILIPGRETA, ufff dziękuję, to obyło się bez walki  :>  :P
Co do MayBe... szczerze mówiąc to co się z nią stało jest potworne po prostu, skazać zwierzaka na taki los  :(
Rozumiem, że można gdzieś kupić wózek dla uszaka. Chociaż pomysł ze zrobieniem też jest dobry...

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #3406 dnia: Sierpień 18, 2012, 21:18:39 pm »
rabbit, przy złamaniu kręgosłupa, szansa na to, że MayBe odzyska władzę w łapkach i będzie się na nich poruszać jest bardzo mało - 10-15% na to, że nastąpi regeneracja - to zależy od tego jak zareaguje na leki.
niestety biorąc pod uwagę doświadczenie (Kubuś, Kubuś vel. Target), moim zdaniem realnie szansa jest jeszcze mniejsza, ale zobaczymy. czekamy.

MayBe ciągnie łapki za sobą. nie czuje tyłu. ma złamanie w dolnej części kręgosłupa. jednym słowem: fatalne.

w tej chwili MayBe jest totalnie zasikana i to jest dla niej koszmarny dyskomfort :/

decyzja o amputacji zawsze jest i będzie ostatecznością.



Offline kami1808

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 48
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #3407 dnia: Sierpień 18, 2012, 21:34:23 pm »
czasami problemem jest brak środków na leczenie, ale nie wiem co jest gorsze... to, czy sytuacja gdy pieniądze można zdobyć ale to i tak za mało i nie ma już nadziei i żadnej szansy  :icon_frown  Ale i tak trzeba walczyć do końca

Offline rabbit

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 31
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #3408 dnia: Sierpień 18, 2012, 21:42:00 pm »
No to pozostaje tylko trzymać kciuki, żeby jednak się udało. Ja nie wiem, po co tacy ludzie żyją, jak te chwasty. Dopóki sam nie miałem królika, to nie zwracałem na te problemy uwagi, ale od kiedy mam Adasia, to nóż mi się w kieszeni otwiera, jak czytam o podobnych zwyrolach. Przykład Fly pokazuje jednak, że cuda się zdarzają.

A'propos Fly - jeśli płynność finansowa w przeciągu dwóch nast. miesięcy (czyli stała praca) mi na to pozwoli, to chętnie zostanę jej wirtualnym opiekunem. Ale muszę się wgłębić w temat najpierw, więc na razie nie wychylam się.

Offline FILIPGRETA

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 20
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #3409 dnia: Sierpień 18, 2012, 21:48:31 pm »
myślę,że w tej sytuacji najgorsze jest to ze Maybe prawdopodobnie nie trzyma moczu. Królik na wózku to jeszcze pól biedy, gorzej z tym siusianiem :(

Kami1808, bierz Palucha i niech będzie szczęśliwy :) Pomimo tego , jak bardzo królik jest z nami żyty, to jednak przyjaciel tego samego gatunku jest bardzo waży. Mogą sobie pogadać w swoim języku- bez słów  :)  a to naprawdę cudowne doświadczenie- przynajmniej dla mnie.

Offline __Lara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 570
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #3410 dnia: Sierpień 18, 2012, 22:03:39 pm »
Słuchajcie, a jakby zrobić Maybe takie mini pieluszki? tak jak pieski noszą z wadą kręgosłupa?

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #3411 dnia: Sierpień 18, 2012, 22:16:55 pm »
FILIPGRETA dokładnie tak  - zaburzenia ruchowe to jeden problem, ale dla komfortu jej życia najważniejsza jest w tej chwili kwestia oddawania moczu :(

kami1808 podejmując decyzję o udzieleniu pomocy jakiemukolwiek królikowi (w tym królikowi, który jeszcze nie jest pod naszą opieką, a jej potrzebuje i mamy zdecydować o jego przyjęciu do Azylu), jak również o leczeniu, musimy brać pod uwagę finanse...i bierzemy je pod uwagę, ale po podjęciu decyzji o udzieleniu pomocy i po wdrożeniu jej w życie ;)

bez środków finansowych nie jesteśmy w stanie funkcjonować, ale brak środków nigdy nie był przeszkodą w udzieleniu pomocy potrzebującemu królikowi...pamiętam, że kiedy pojawiła się u nas Fly, bałam się mówić o tym, że czegokolwiek potrzebujemy, mając pełną świadomość tego, że musimy czekać...wszystko jest od nas całkowicie niezależne :/

_Lara porozmawiam o tym z Agn!  :przytul- nie wiem tylko czy u aż tak drobnego uszaka to jest realne :( kojarzę, że u Targeta Agn działała z pieluszkami/ najgorsze jest to, że króliki mają tak specyficzną budowę - a przez to pieluszki są u nich trudniejsze do zastosowania :/, ale będziemy myśleć!



Offline __Lara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 570
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #3412 dnia: Sierpień 18, 2012, 22:34:47 pm »
FILIPGRETA dokładnie tak  - zaburzenia ruchowe to jeden problem, ale dla komfortu jej życia najważniejsza jest w tej chwili kwestia oddawania moczu :(

kami1808 podejmując decyzję o udzieleniu pomocy jakiemukolwiek królikowi (w tym królikowi, który jeszcze nie jest pod naszą opieką, a jej potrzebuje i mamy zdecydować o jego przyjęciu do Azylu), jak również o leczeniu, musimy brać pod uwagę finanse...i bierzemy je pod uwagę, ale po podjęciu decyzji o udzieleniu pomocy i po wdrożeniu jej w życie ;)

bez środków finansowych nie jesteśmy w stanie funkcjonować, ale brak środków nigdy nie był przeszkodą w udzieleniu pomocy potrzebującemu królikowi...pamiętam, że kiedy pojawiła się u nas Fly, bałam się mówić o tym, że czegokolwiek potrzebujemy, mając pełną świadomość tego, że musimy czekać...wszystko jest od nas całkowicie niezależne :/

_Lara porozmawiam o tym z Agn!  :przytul- nie wiem tylko czy u aż tak drobnego uszaka to jest realne :( kojarzę, że u Targeta Agn działała z pieluszkami/ najgorsze jest to, że króliki mają tak specyficzną budowę - a przez to pieluszki są u nich trudniejsze do zastosowania :/, ale będziemy myśleć!

To może być trudne :/ ale jakby spróbować np. z podkładów higienicznych coś takiego złożyć + plasterkami żeby się trzymało.

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #3413 dnia: Sierpień 18, 2012, 22:38:17 pm »
wpadajcie na imprezke do marty p:)
http://camclub.tv/pl/MartaP

jest wesolo hihi
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline kami1808

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 48
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #3414 dnia: Sierpień 18, 2012, 22:54:43 pm »
Olu to były takie moje ogólne spostrzeżenia z życia wzięte... nie chciałam aby zostało to odebrane w kontekście działania SPK. Wiem, że nie ma takiej sytuacji w której pomoc nie zostałaby udzielona z powodów finansowych. Wiem, najpierw jest szybka reakcja i działanie a później organizacja opłat. Szanuję bardzo i podziwiam Waszą ogromną pracę i tą pomoc bez względu na wszystkie problemy. Po prostu mistrzostwo świata  :brawo:
Paluch jedzie do mnie  :hura: a niedługo Petunia  :bunny: Magdo, dziękuję serdecznie :bukiet

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #3415 dnia: Sierpień 18, 2012, 22:56:12 pm »
Kami, mówisz o Tomciu Paluchu?? Gratuluję, też go brałam pod uwagę :). Ale do mnie pojedzie Bluelek :)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline niusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 278
  • Płeć: Kobieta
  • "...Być może każde życie egzystuje wiecznie ..."
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #3416 dnia: Sierpień 18, 2012, 22:59:57 pm »
Wczoraj podczas pobytu w Azylu byłam pełna radości z okazji możliwości przebywania z całą azylowa ferajną - uwierzcie mnie, że nawet najpiękniejsze zdjęcia nie są w stanie oddać atmosfery jaka tam panuje i człowiek ma tam po prostu oczy dookoła głowy, bo wszędzie się coś dzieje i biega tyle cudownych uszaków  :krolik :krolik :krolik

Jednak cały czas martwił mnie królasek, którego przejęła otka_a od Pani z ogłoszenia - biały maluszek, który okazał się samiczką.
Wierzę w cuda, choćby na przykładzie Fly czy teraz  np. Kubusia Puchatka, że jeśli mała ma silny organizm i wolę życia, to przy pomocy nas wszystkich - uda się jej. Ona jest t aka grzeczna, ufna, zgrzytała ząbkami kiedy głaskałam ją leżącą w koszyku, ma niezły apetyt, ale musi mieć jedzonko podane nisko, pięknie pije z miseczki. Kiedy ją myłam to tymi przednimi łapkami tak silnie rwała do góry na moich rękach, że ledwo ją utrzymałam, a przecież to takie maleństwo...

Wiem, że nie będzie łatwo i że MayBy i tak już wygrała los na loterii mogąc byc pod opieką Azylu - ogromne dzięki dziewczyny  :przytul
Wstyd mi za olsztyniaków, którzy tak skrzywdzili malutką - nigdy dotąd nie słyszałam o tak pokrzywdzonym uszatku w naszym mieście  ;( Ale mam nadzieję, że mała będzie walczyć o swe życie, a jeśli się podda - to i tak będzie jej lżej niż miałaby tu gdzie nie umielibyśmy jej pomóc chociażby z braku króliczego weta :(

***
Jeszcze raz dziękuję Olu za wczorajszą pomoc :) i bardzo mile wspominam wizytę w Azylu. Szkoda, że czasu tak mało, a tam szczególnie czas płynie szybko ... Wrażenia niezapomniane, satysfakcja ogromna i miłe wspomnienia :)
Uszaki wspaniałe i przemiłe, są i łagodne i ciekawskie, spokojniejsze i ciekawskie - każdy znajdzie jakiegoś przyciajciela dla siebie - warto przed adopcją określić jakie cechy królaska się preferuje - wtedy dziewczynom będzie łatwiej doradzić co do wyboru :)

Współćzuję straty królasków  :(  Myślę, że dość szybka adopcja jest najlepszym wyjściem, nie cierpimy mniej po stracie, ale nasze uczucia próbują równoważyć się z miłością do nowego potrzebującego serduszka - to bardzo koi ból po stracie <3

Offline kami1808

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 48
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #3417 dnia: Sierpień 18, 2012, 23:04:18 pm »
joac, dokładnie Tomcio Paluch :lol no patrz, a ja niedawno czaiłam się też na Bluelka  :diabelek najważniejsze, że o 2 kochające domy więcej  :jupi

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #3418 dnia: Sierpień 18, 2012, 23:05:32 pm »
kami, bardzo się cieszę, zresztą jak zawsze, z każdej adopcji :).  Pozdrawiam z moją trójką uszatą :)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #3419 dnia: Sierpień 18, 2012, 23:06:52 pm »
kami1808 w żadnym razie nie potraktowałam tego, jako uwag w naszym kierunku! i zgadzam się z Twoimi spostrzeżeniami - taka jest rzeczywistość :/

bardzo się cieszę, że Tomcio Paluch u Ciebie zamieszka :)

niusia powalczymy o MayBe  :przytul super, że z nami byłaś  :przytul