podłoże ataków "padaczkowych" u Gutka nie jest w tej chwili do końca znane - takie ataki mogą występować przy dysfunkcji organów, zapaleniu mózgu, encephalitozoonozie, zatruciu, typowej padaczce etc.
mogły być przyczyną zatrucia - fipronil może się metabolizować w wątrobie bardzo powoli - na pewno informacja o tym, że Gutek otrzymał ten toksyczny dla królików preparat mocno skomplikowała sprawę - substancja ta mogła bardzo mocno namieszać w jego organizmie, a w przypadku takiego zatrucia nie ma lekarstwa - jest relanium i oczekiwanie + płukanie kroplówkami; z drugiej strony minął miesiąc, czyli podsumowując ciężki temat
jest też opcja zapalenia mózgu i encephalitozoonozy
przyczyn może być kilka, a sytuacja jest dość skomplikowana wobec braku dodatkowych, szczególnych objawów - jak uszkodzenie rogówki, które często pojawia się przy e.cuni czy skręt szyi
zobaczymy jak będzie jutro i pojutrze, czy pojawią się kolejne ataki - za 4 godziny dostanie kolejną dawkę relanium; najważniejsze to chronić teraz jego mózg
Gutek otrzymuje co 8 godzin relanium, sul-tridin przenikający do mózgu, witaminy B1 i B12
niewyjaśnione jest pochodzenie zgrubień w uszach Gutka, bo absolutnie nie wyglądają na wynik pogryzienia - czekam na kolejnego maila od doc w tej sprawie
Gutek ma fazy, kiedy jest wyraźnie pobudzony i w ciągu ostatnich godzin miałam kilka razy wrażenie, że jeszcze trochę i zaliczy "atak szału"
teraz siedzi smutas
bardzo się cieszę, że podjada chociaż zioła
Fly zrobiła dzisiaj Magdzie również nocną pobudkę, ale nie z powodu atak na szczęście - urządzała generalny remont w klatce, ale Magda na pewno napisze co i jak