Olej był nieświeży. Niestety zdobyć szarego mydełka mi się jeszcze nie udało, próbowałam parę razy wodą (i dokładnie go potem suszyłam), królik wygląda normalnie i nawet tłusty nie jest, ale nadal śmierdzi, więc mydło będzie konieczne (w weekend zdobędę).
Blacky - Przez mycie się samemu mały rozprowadził to mocniej na sobie
PS. No co za zwierzak, pomimo takich przygód dalej próbuje penetrować wszystkie półki, ech, że też się nie nauczył
Dziękuję za rady i pozdrawiam