Nadszedł czas na aktualizację, bo trochę się u mnie pozmieniało
.
Tak więc, Kiara i Pepsi mają do dyspozycji dwie klatki- 100, i 120 cm.
Kiara ma w klateczce ręcznik, kocyk, lub chodnik, domek, kuwetę, i oczywiście miseczki. Do tego dochodzi zewnętrzny paśnik, i zawsze jakieś zabawki- kula smakula, rolki po papierze, piłki z trawy. U Pepsi jest kocyk, kuwetka, miseczki, zewnętrzny paśnik, kula na sianko + pluszowy pingwin
i rolka po papierze. Na bieżąco dochodzą inne zabawki. Obydwie mają czasem pluszaki w klatkach, jest ich również mnóstwo w pokoju. Uwielbiają się do nich tulić, w szczególności Kiara.
Za zabawki poza klatką, Uszaki mają koci drapak, nylonowy tunel, kartonowe pudła.
Najczęściej siadam z nimi na podłodze, bawię się, miziam, itd.
Stara się poświęcać im jak najwięcej czasu, minimum kilka godzin dziennie.
Dziewczynki często biegają razem, ale tylko pod moją kontrolą, bo jesteśmy w trakcie zaprzyjaźniania. Jeśli biegają osobno, to cały dzień, Kiara w jednym pokoju, Pepsi w drugim.
Wciąż zamykam klatki na noc, ale cóż poradzić... zamykam je również na czas sprzątania, odkurzania, bo strasznie plączą się pod nogami
.
Jakoś tak wyszło, że Uszaki przechodzą na dietę bezgranulatową. Dostają więc, siano 24 h, (kupuję różne, najczęściej Zuzalę, Herbal Pets, Węgrowskie) 2-3 razy dziennie warzywa, oraz bukiety ziół. Szaleją za pokrzywą, babką lancetowatą, płatkami kwiatów, liśćmi czarnej porzeczki. Jako smakołyki dostają świeże owoce, oraz suszki. Ich faworytami są Chipsy Jabłko, Banan, Topinambur.
Kiarcia podchodzi bardziej, pod królika długowłosego, wyczesuję ją co kilka dni.
Pepsi ma krótką sierść, ale również to robię.
Pepsi i Kiara mają za sobą odrobaczanie, za kilka dni jedziemy z nimi na szczepienie,
aktualnie jestem chora, więc troszkę muszą poczekać.
Chcę kupić Uszatym wspólną zagrodę, jeśli proces zaprzyjaźniania zakończy się sukcesem.
I jak?