Właściwie, jestem niedoświadczona
, tak czy tak, chętnie się wypowiem,
proszę tylko o uczciwą ocenę
.
Tak... Generalnie Kiarcia, różnie spędza czas poza klatką. Raz zdarzył się taki dzień, że
w ogóle jej nie wypuściłam
. Zwykle jest to ok. 4-5 godzin, czasami mniej.
Ponieważ mam psa, kiedy wypuszczam Kiarę, czasami zamykam jej pokój. W większości
siedzę z nią w tym pokoju. Jakiś czas temu się przeprowadziłam, i czekamy na nową kanapę- na tej kanapie będę spać ja, bo na razie w moim pokoju, jest też łóżko mamy. xD
(Konieczność
) Czekam na to, również z tego względu, że pokój byłby wtedy jakby "Kiary" bo kiedy śpi tam mama, to np. nie chce żebym zostawiała Kiarze otwartą klatkę na noc. Jak jej nie będzie, to zabezpieczę pokój, i planuję, że klatka będzie cały czas otwarta.
Nie wiem jak za bardzo się z Kiarą bawić, nasze kontakty na razie ograniczają
się do zabawy rolkami od papieru
, głaskania, przytulania, całowania
(oczywiście, bez przesady). Kiara nie przepada za podnoszeniem na ręce, a ja jestem chyba za miękka, żeby ją wziąść siłą, boję się co to u weterynarza będzie. ; )
W klatce Kiara ma kocyk/ręcznik, miśka (muszę wrzucić zdjęcie, jak się przytula ^^)
, kuwetę, paśnik taki pozaklatkowy, miseczki i jakieś zabawki: kulę smakulę,
rolki, miała też piłkę z trawy, ale skonsumowała.
Kuwetę sprzątam jej minimum raz dziennie, zwykle dwa razy dziennie,
podobnie jak pozostałość klatki.
Karmię Kiarę Versele-Lagą Cuni Complete, suszkami Herbal Pets i Zuzala (preferuje jabłko, i maliny ^^) oraz świeżymi owocami i warzywami. Ze świeżych, rzuca się na marchewkę i jabłko. Używam sianka Zuzali (kocha melisowe) i oczywiście woda.
Do tego dodam, że staram się codziennie Kiarcię wyczesywać
.
To chyba tyle. Proszę o sugestie, co zmienić, poprawić itd.