Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)

[Zajęcowa]

hmm... no to twardy zawodnik z niego... albo faktycznie skoligacony z szynszylem 

[KasiaDe]

Olu czy ten porządek u Bonsai był po moim dyżurze? Bo jak sprzątałam tu mu nieustannie marudziłam jak strasznie nabałaganił, a kiedy trafił do klatki, to próbowałam zrobić filmik z dowodem jak rozrzuca wszystko. Chyba się zorientował i zaczął się bawić piłeczką.. pokicał trochę.. i do mojego wyjścia było wszystko idealnie Może wziął to za bardzo do siebie?

[po_sąasiedzku]

Czy ktoś ze studenckiej braci zdaje  jeszcze ostatnie egzaminy?

Niestety tak i to w dodatku dwa 22:( mam nadzieję, że uda mi się przyjść na dni otwarte, chociaż na chwilę..
Fotka z wczorajszego dyżuru w Azylu
 

Ja bym uważała...Mój Tosinek, fakt miał8 tyg, właśnie wyskakując z paśnika wplatał skok i wpadł w panikę - efekt gwoździowanie  złamania z przemieszczeniem. Lepiej na zimne dmuchać

[Ola_19]

niestety za niektórymi wybrykami królików trudno nadążyć i np. przypuszczać, że dorosły, dość duży królik (to się raczej nie zdarza) wskoczy do paśnika królik na zdj. to uszak, który tak jak wspomniała Marta, przyjechał do Azylu tylko na kilka dni w celu postawienia prawidłowej diagnozy (wraz ze swoim chłopakiem).

Kasiu, to było chyba przed Twoim przyjściem na dyżur dzisiaj Bonsai miał lepszy dzień i chyba wziął sobie do serca chociaż w pewnym zakresie, to co mówiłaś

[Scampi]

 Ola, cz Ty śpisz czasem kobieto? 

[MartaP]

nawet jeśli, to za mało! maile czasami od Oli mam o 5 rano napisane!

[Scampi]

Oooo szalona! 

[agata:]]

  Tivia pozdrawia z domu stałego...Saszonek już prawie tydzień po kastracji, hormony lekko opadły...pierwsza wspólna kolacja. Póki co bez zobowiązań ;P

[Sicca]

Co do Pachino - pisałam już na forum artykuł o ćwiczeniach, które można przeprowadzać w domu, aby pomóc króliczkowi w walce z rozkurczami - spróbujcie

[Zara]

Astridzia pozdrawia z Braniewa



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

Tu ze swoim kawalerem Luisem


Uploaded with ImageShack.us

Ostatnio zrobiła się mega łakomczuchem-gdy wchodzę do pokoju goni mnie i zabiega drogę w nadziei, że dostanie coś dobrego  

[tymek79]

No ludzie jak Wam się udaje tak zaprzyjaźnić króliki? 
Moje to tylko polują na siebie 
Ale dopiero tydzień są ze sobą przez kratki to może z czasem będzie lepiej...ale zazdroszczę zakochanych królasków 
 

[MartaP]

tymek79 - u mnie też tak było, nawet krew się lała, a teraz bez siebie żyć nie mogą

[Deedee]

Na wszystko trzeba czasu, cierpliwości i czasem jeszcze odrobiny podstępu właściciela ...
Moje na sam swój widok dostawały morderczych zapędów i tak było przez 2 tygodnie. 
Pomogło przeprowadzanie "randek" na neutralnym terenie, powoli...po kilka minut wspólnego kicania i po 3-4 takich spotkaniach...zapanowała miłość 

[tymek79]

tymek79 - u mnie też tak było, nawet krew się lała, a teraz bez siebie żyć nie mogą

O to mnie pocieszyłaś :-)
U mnie na razie futro lata, oczywiście Tyśkowe, bo on to jak jaszczurka zrzuca ogon tzn futro hahaha. A Coffee to atakuje jak lwica!

[tymek79]

Jak sobie popatrzę na zdjęcia z Azylu i te wszystkie króliki kicające razem , wsuwające zieleninkę bez bitew i szarpania futra to żal mi, że u mnie tak nie ma. A może coś mnie ominęło? Może w Azylu mają jakąś sekretną metodę, że króliki takie grzeczne wobec siebie? 

[mimi]

tymek79 może odwiedzałaś może taką stronę rabbit.org? Jeżeli znasz angielski to jest tam mnóstwo artykułów dotyczących królików i wiele z nich mówi o zaprzyjaźnianiu. Może znajadziesz tam jakieś przydatne informacje.  mam nadzieję, że uda ci się i trzymam kciuki

[Ola_19]

dzisiaj w Azylu, a właściwie przed Azylem czekała na nas niespodzianka

lampa z czujnikiem ruchu, która była nam bardzo potrzebna, ponieważ do tej pory wieczorami błądziliśmy w ciemnościach

zakup i montaż tej lampy był kolejnym krokiem na naszej liście rzeczy, które wciąż musimy zrealizować (zawsze może być lepiej ) i ktoś czytał nam w myślach

Agnieszka   Sebastian dziękujemy za montaż  

jednym słowem autorem tej niespodzianki było Schronisko



***

z cyklu - królik robi miny - Velma, która trafiła do nas jako królik bardzo wystraszony, wymagający dużej socjalizacji, dzisiaj jest pełnym energii, odważnym i łagodnym uszakiem (chociaż z charakterkiem )





















z cyklu

oddawaj!













bycie matką zobowiązuje, ale bez przesady...





***

jedną z atrakcji Dnia Otwartego w Azylu będzie licytacja domków wykonanych przez Rene      

Dochód z licytacji przeznaczony będzie oczywiście na toruńskie króliki i ich niezliczone potrzeby. Początek o godzinie 13:00.

[joac]

Frutina i Velma to gwiazdy dzisiejszego wieczoru

[MartaP]

Ja od pewnego czasu jestem fanką ruchomych zdjęć Są świetne!

[joac]

Ja od pewnego czasu jestem fanką ruchomych zdjęć  Są świetne!

Mi się też podobają, tylko długo nie mogę na nie patrzeć, bo mi się w głowie kręci Ale tradycyjne zdjęcia też są śliczne - w końcu najważniejsze są fotografowane obiekty, więc co kto woli