Moja Bambosia przez kilka dni była właśnie taka apatyczna, nie ruszała się, dużo leżała, nic ją nie interesowało. Jadła i piła normalnie. Kładłam to na karb wieku i może gorszych dni, bo nieraz też tak bywało - dzień, dwa była spokojniejsza a później wracało do normy.
Niepokoiło mnie to, ale nie przypuszczałam, że to początek kunikulozy. W końcu poszłam do weta a przed samym wyjściem dostała typowych objawów, zaczęła się kręcić w kółku, nie trzymała równowagi. Jest w trakcie leczenia.
U Ciebie wcale nie musi to być ta choroba, ale jeśli króliczek jest osowiały i nie mija ten stan to na pewno coś mu dolega.