po 150km do krakowa, lublina i wawy,
on waży aktualnie około 1kg, zwykle ważył 1,3-1,4
z tym sterydem to było tak, że po sprawdzeniu zębów i nie znalezieniu niczego niepokojącego, p. doktor stwierdziła, że podamy odrobaczenie, bo to może być powodem braku apetytu, królik nie był ani osowiały, ani nic się z nim nie działo innego, więc doraźnie dostał ten steryd na poprawę apetytu i po powrocie do domu nawet coś tam skubał, a to wzdęcie to też takie małe nadużycie.. miał lekko twardy brzuch, dlatego też wyszedł ten pomysł z odrobaczeniem, wieczorem już miał brzuch miękki i na następny dzień też był w porządku
no i niestety, ale nie mogę się zgodzić z tym, że nasza pani doktor nie zna się na królikach, może nie jest specjalistą, ale drugi wet, któremu ufam przyjmuje na drugim końcu miasta, no i obydwoje nie mają rtg, więc musiałam posłać mamę do innego, z tym że nie poszła tam gdzie jej mówiłam, a do jakiegoś nowego gabinetu, a o tym wecie to niestety nic jeszcze nie wiem.. ja też mam ograniczone możliwości, bez samochodu ciężko jest ciągać zwierza, więc wyjazdy to niestety ostateczność