Autor Wątek: Królik i króliczka  (Przeczytany 174824 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline ellessa

  • Administrator
  • **
  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 1831
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Francisz & Niusia
Odp: Królik i króliczka
« Odpowiedź #280 dnia: Listopad 29, 2015, 12:58:17 pm »
No to samica do kastracji, po pierwsze ze względów zdrowotnych a po drugie zaprzyjaźnienie niekastrowanej samicy z czymkolwiek graniczy z cudem.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Królik i króliczka
« Odpowiedź #281 dnia: Listopad 29, 2015, 13:03:01 pm »
Zgadzam się z Ellessą. NAWET jeśli udałoby się zaprzyjaźnić niewykastrowaną samicę, to potem już po jej kastracji może być powtórka z rozrywki, bo zmieni się jej zapach i samczyk może jej nie "rozpoznać".
Wykastruj, odczekaj i zaprzyjaźniaj :)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline szajac

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 52
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Nowy Sącz
  • Moje króliki: Felusia
  • Pozostałe zwierzaki: Piesio Wendy, Kotek Lusia i parę innych :)
  • Za TM: Tosia <3
Odp: Królik i króliczka
« Odpowiedź #282 dnia: Listopad 29, 2015, 13:13:05 pm »
Samica idzie do sterylizacji jutro. Myślicie, że po zabiegu zmieni się aż tak, że zaprzyjaźnianie przebiegnie prościej? Na ile jest to możliwe?

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Królik i króliczka
« Odpowiedź #283 dnia: Listopad 29, 2015, 13:26:11 pm »
Nikt Ci niczego nie zagwarantuje, ale jest spore prawdopodobieństwo, że samica się uspokoi i wyciszy.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Kyrtap

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 485
  • Płeć: Mężczyzna
  • Szczęście ma długie, klapnięte uszy :)
  • Lokalizacja: woj. podlaskie
  • Moje króliki: Tysia (od 26.02.2014 r), Pszemek (od 04.04.2015 r)
Odp: Królik i króliczka
« Odpowiedź #284 dnia: Listopad 29, 2015, 21:33:39 pm »
Samica idzie do sterylizacji jutro. Myślicie, że po zabiegu zmieni się aż tak, że zaprzyjaźnianie przebiegnie prościej? Na ile jest to możliwe?

Przede wszystkim nie oczekuj natychmiastowej zmiany. Książkowo rzecz ujmując, wyciszenie może przebiegać nawet do pół roku. Doświadczenie większości Forumowiczów pokazuje, że trzeba poczekać co najmniej 4-6 tygodni aby zauważyć spore różnice w zachowaniu. Jedno jest pewne - bez zabiegu sprawa na pewno nie będzie łatwa, po zabiegu zaś są spore szanse na powodzenie. Przy dodatkowym uwzględnieniu wpływu na zdrowie decyzja wydaje się prosta ;) Trzymamy kciuki za przebieg zabiegu, informuj co i jak :)
Moja kochana baraninka - Tysia <3
nasz wątek forumowy => http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16864.0.html Zapraszam aby śledzić nasze przygody!

Jeśli chcesz być na bieżąco z Tysią i Pszemkiem to zalajkuj => https://www.facebook.com/tysia.kroliczek

Chcesz mnie poznać, porozmawiać? Zapraszam! :) => https://www.facebook.com/patryk.nacewicz

Offline pysiabaks

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: lodz
  • Moje króliki: pysia i baks
Odp: Królik i króliczka
« Odpowiedź #285 dnia: Listopad 30, 2015, 20:45:14 pm »
Witam !
jestem nowa na forum i bardzo zdesperowana.

Mam samiczke, 1 rok(sterylizowana). Ma charakterek od cholery ale do tej pory miala dobre stosunki z czlowiekiem.
tydzien temu adoptowalam 9 tygodniowego samca.
Z powodu ze moja kroliczyca byla u mnie w mieszkniu wszedzie, nawet w pralce nie mam 100% neutralnego miejsca wiec wpadlam na pomysl zgrody gdzie byla tam zaledwie dwa razy kilka miesiecy temu. zapoznawanie sie rozpoczelam od sadzania ich obok siebie i miziania - tak przez 3 dni. pozniej robilam to samo i puszczalam je wolno. jadly z miski razem ale po skonczonym posilku duza rzucala sie na malego tzn przeganiala i podgryzala go. jest tak juz tydzien i zero poprawy. Mieszkaja w osobnych klatkach obok siebie, biegaja na zmiane.
Transporter tez przerobilam to Pysia siedziala na malym i w wolnych chwilach jak sobie przyponaiala ze na czyms siedzi to go podgryzala. nie mam sily juz wiem ze to tylko tydzien ale moze macie jakies pomysly?

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Królik i króliczka
« Odpowiedź #286 dnia: Listopad 30, 2015, 20:56:43 pm »
Witaj! Przede wszystkim - czas. Malec nie jest wykastrowany i póki co, musisz uzbroić się w cierpliwość. U mnie było tak, że jak maluch zaczął dojrzewać i piękne, wysterylizowane panie zaczęły go interesować, to sam przejął ster i za nimi ganiał (a też miałam niekastrowanego małego samczyka, wyratowanego z olx) - i jakoś się ułożyło. Póki co, jest za mały, nie kręci go dorosła królica, która jest do tego u siebie i jest duża.  Teraz nie liczyłabym na przełom.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline pysiabaks

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: lodz
  • Moje króliki: pysia i baks
Odp: Królik i króliczka
« Odpowiedź #287 dnia: Listopad 30, 2015, 21:02:11 pm »
Ale widac ze jakby moja zolza mu popuscila to by sie dogadaly bo lgnie do niej i widac ze chce sie przytulac . Mam nadzieje ze jakos sie ulozy

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Królik i króliczka
« Odpowiedź #288 dnia: Listopad 30, 2015, 21:05:22 pm »
Bo pewnie się dogadają, tylko pamiętaj, że ona się teraz czuje zagrożona - jej mieszkanie, jej teren, jej człowiek, a tu się wprowadza jakieś małe coś, co sobie uzurpuje prawo do wszystkiego, co jej ;) Królice są bardziej terytorialne niż samczyki.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline pysiabaks

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: lodz
  • Moje króliki: pysia i baks
Odp: Królik i króliczka
« Odpowiedź #289 dnia: Grudzień 14, 2015, 13:40:59 pm »
Taki maly update :)
Pysia i Baks juz sie polubili :)
Z dnia na dzien pozwalaja sobie na wiecej i zaczelam juz je zamykac w jednej klatce na godzinke lub dwie.
  :bunny: :bunny:

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Królik i króliczka
« Odpowiedź #290 dnia: Grudzień 14, 2015, 15:55:22 pm »
Super :)
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline pysiabaks

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: lodz
  • Moje króliki: pysia i baks
Odp: Królik i króliczka
« Odpowiedź #291 dnia: Grudzień 14, 2015, 17:12:33 pm »
Tylko Pysia sie jakas zleknieta Zrobila. Dzis zauwazylam ze maly chcial ja zgwalcic

Offline Koczek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Płeć: Kobieta
    • alkomaty
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Tuptuś
Odp: Królik i króliczka
« Odpowiedź #292 dnia: Marzec 09, 2016, 11:37:21 am »
Ja niedługo będę zaprzyjaźniać kastrowanego samca ze sterylizowaną samiczką. Mam nadzieję, że wszystko przebiegnie jak powinno

Offline mraczynka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Lusia i Lucek
Odp: Królik i króliczka
« Odpowiedź #293 dnia: Maj 19, 2016, 19:37:46 pm »
Cześć, nie jestem w stanie przekopać się przez całe forum dlatego z góry przepraszam jeśli się powtórzę. Posiadam od roku samiczkę już wysterylizowaną i teraz od 1,5 tygodnia mam samca kastrata. Oba króliki to podobne miniaturki, od razu się niby polubiły, razem jedzą, korzystają z jednej kuwety, liżą.. Ale samica wylizuje i wygryza futerko przy oku dla samca. Oko jest podrażnione, mam maść od weterynarza. Trzymam je ciągle pod nadzorem, jak wychodzę to je separuję (jedno do klatki, drugie lata po pokoju). Jak poradzić sobie z tym żeby samica przestała tak robić? Nic nie pomaga. :(

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Królik i króliczka
« Odpowiedź #294 dnia: Maj 19, 2016, 19:40:30 pm »
Wygryza i wylizuje tylko jedno oko? Może coś się z oczkiem dzieje i ona próbuje temu zaradzić?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline mraczynka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Lusia i Lucek
Odp: Królik i króliczka
« Odpowiedź #295 dnia: Maj 19, 2016, 19:46:14 pm »
Tylko jedno i to cały czas. A ogólnie to leżą razem, brykają i w ogóle. Byłam z tym u weterynarza jak tylko zobaczyłam, że ma podrażnione oko - i to u pana doktora habilitowanego Wojciecha Bieleckiego, który podobno jest bardzo doświadczony z królikami. Powiedział mi, że samica próbuje dominować nad samcem i że mam psikać je perfumami mocnymi i podawać neospasminę dla niej. Osobiście uważam, że to trochę dosyć... dziwne.. metody, dlatego szukam innej opcji. Ale po obejrzeniu oka wykluczyl zapalenie rogówki czy zatkanie kanalika. Nie wiem czy nie pójść w takim razie to innego weterynarza, nie wiem :(

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Królik i króliczka
« Odpowiedź #296 dnia: Maj 19, 2016, 19:51:23 pm »
Przykro pisać, ale pan doktor habilitowany plecie trzy po trzy. Jesteś z Wawy, idź np. do Pulsvetu albo Ogonka, gdzie mają praktykę z królikami. Wg mnie to, ze królina wylizuje jedno oko oznacza, że coś się tam dzieje. Żadnego spryskiwania perfumami! Neospasmina też zupełnie niepotrzebna. Królikowi oko może łzawić z powodu przerastających korzeni, a jako że królina wylizuje, nie widać zewnętrznych objawów.
Naprawdę polecam się przejść do króliczego specjalisty  :)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline mraczynka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Lusia i Lucek
Odp: Królik i króliczka
« Odpowiedź #297 dnia: Maj 19, 2016, 19:56:05 pm »
Wiem. Dla mnie to też były zupełne głupoty i nie przyjmuję tego do wiadomości, poszłam do niego bo było najbliżej. Póki co smaruję mu to oczko maścią antybakteryjną i staram się je rozdzielać przy wylizywaniu.
Tylko, że no właśnie. Jak ona mu tego oka nie zaczepia, to ono się ładnie goi i nic mu się nie dzieje. Dlatego dalej mam wątpliwości czy ona przypadkiem nie jest po prostu agresorką.
« Ostatnia zmiana: Maj 19, 2016, 19:59:07 pm wysłana przez mraczynka »

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Królik i króliczka
« Odpowiedź #298 dnia: Maj 19, 2016, 19:56:41 pm »
Ja uważam tak samo jak joac, u mojej kochanej Holci też się tak z okiem działo - Gustuś jej wylizywał itp. Okazało się, że miała mocno zaczopowany kanalik łzowy. Ale najpierw robilismy rtg i były próby zwyczajnego przetkania kanalika itp. A ten doktor jakieś farmazony plecie ...
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Królik i króliczka
« Odpowiedź #299 dnia: Maj 19, 2016, 20:14:13 pm »
Mraczynka, przede wszystkim lizanie oka NIE JEST oznaką agresji ani dominacji, to oznaka czułości, robią to tylko króliki, które się lubią. Więc ewidentnie jest coś z okiem.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html