u nas z sianem tez obecnie masakra
jak odstawilysmy granulat to wszystko bylo ok a nawet lepiej - siano znikalo regularnie
po jednym weekendzie gdy owca zajmowal sie ktos inny i dlatego dostawala troche wiecej suszek niz zwykle stracila ochote na sianko
![icon_confused :icon_confused](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/icon_confused.gif)
zdawalo mi sie ze troche schudla wiec zakupilam profilaktycznie granulat zeby miec na wszelki wypadek jako przysmak
zaczelam jej dokladac po troszku do sniadaniowych suszek i koniec - siana nadal nie rusza albo baardzo malo
za to odbilo jej na punkcie granulatu
jak tylko wypuszcze ja z klatki to zaraz probuje sie do niego dostac skaczac na szafke i tam myszkujac
nie moge jej na chwile samej w jej pokoju zostawic
wasze kroliki na bez- czy prawie bezgranulatowej diecie tez tak maja?
najlepiej pewnie byloby teraz schowac granulat gdzies gdzie go nie wyniucha i nie dawac ani ani ale juz sama nie wiem - wydaje mi sie ze serio schudla
![icon_sad :icon_sad](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/icon_sad.gif)
co radzicie w tej sytuacji?
zrobic mala 'glodowke' na sianie czy zwiekszyc ilosc warzyw i zielonki?