Królik niejadek :) Jak zachęcic uszaka do jedzenia

[Aisa]

Przerażona była bardzo i się wyrywała, więc nie wiem w sumie czy dobrze się przyjrzał. Ale paszczę otwierał jej szeroko... 
Mam się stresować ?

[ellessa]

Spróbuj jej nie dawać karmy w ogóle - tylko siano i suszki. Nie może być tak, że królik nie je siana..

[Integra]

Zgadzam się z Ellessą, że królik powinien jeść siano czy wręcz siano powinno stanowić podstawę jego diety, bo tak się zajęczaki w naturze odżywiają. Niemniej jednak zdarzają się przypadki patologiczne, które sianu mówią stanowcze nie i żyją sobie długo i szczęśliwie (vide: mój Niut który za 4 miesiące obchodzi 10 urodzi nie hańbi swoich zębów sianem i je tylko i wyłącznie CC Verse Laga + owocki, bo warzywa są bee i fee). Nie zachęcam w ten sposób do tego by pozwolić królikowi nie jeść siana (może gdybym miała twardsze cztery litery i była bardziej stanowcza dla Niuta, to Niut by siano wcinał), stwierdzam jedynie, że zdarzają się trudne przypadki i z trudnymi przypadkami trzeba postępować twardo - tylko siano i woda przez cały dzień i albo padnie z głodu albo się na siano rzuci.

[Iskra]

Przerażona była bardzo i się wyrywała, więc nie wiem w sumie czy dobrze się przyjrzał. Ale paszczę otwierał jej szeroko... 
Mam się stresować ?

Otwierał szeroko i wsadzał wziernik czy tylko swoim wzrokiem oceniał?
Jeśli ze zgryzem jest wszystko ok- wypróbuj różnego rodzaju siana. Grubsze, cieńsze, zielone, z koniczyną, albo takie suche że niemalże słomę- różne kroliki mają różne gusta.
Dopóki uszak nie jada siana, warto mu podawać np. kiełki

[Joak]

Potwierdzam to co wszyscy powyżej. Moja królica ma obecnie 4,5 roku. Mam ją od urodzenia czyli od zawsze i od zawsze prawie w ogóle nie jadała siana. Dziobała tak mało, że nie ubywało nic miałam wrażenie, że zjada 3 źdźbła na tydzień. Próbowałam cudów, zmieniałam rodzaje siana (bywa tak, że tych ze sklepów typu Vitapol królik nie chce bo często są stęchłe i byle jakie) zaczęłam zamawiać ręcznie suszone i takie lepszego gatunku ale też był marny skutek. Jak miała 4 lata trafiłam do porządnego króliczego weterynarza który zajął się porządnie przeglądem zębów. Zaglądał długo i z odpowiednimi przyrządami do paszczy i co się okazało ano, że moja króliczka ma krzywe zęby przedtrzonowe nie te 4 siekacze z przodu chociaż i z nimi był problem bo przerastały. Usunęliśmy jej 4 ząbki w czerwcu 2014 roku i co i kilka tygodni po zabiegu jak się zagoiły dziąsła moja mała wariatka zaczęła tak wpierniczać siano, że cała włazi do paśnika. Godzinami siedzi i przeżuwa ... królik który 4 lata nie jadł siana wcale i nawet głodówka nie pomagała.

Dlatego doradzam udać się do porządnego weta i cierpliwie porządnie obejrzeć ząbki. Króliki mają w naturze jedzenie siana i jak tego nie robią to na 99% coś jest nie tak.

[Uszatatosia]

Możliwe, że to coś z ząbkami, chociaż moja Tośka nie ma połowy szczęki i dzień po zabiegu szamała sianko. Przed zabiegiem też... ale dopiero jak kupiłam jej takie które jej posmakowało (od Pana Roberta). Wcześniej żadne jej nie podchodziło, nawet z ziołami nie ubywało. Teraz musze codziennie dokładać bo tak szybko znika. Może spróbuj też z innymi siankami. No i oczywiście zęby... bo te cholerstwa mogą dokuczyć nieźle.

[2ska]

Swego czasu w intermarche było fajne siano z Czech . Można wypróbować, tylko musi być piękne i zielone, bo czasem się trafia pożółkłe i do niczego. Ale jak jest dobra partia, Pixel szaleje (a też bardzo wybrzydza).

[butterfly]

Witam,

Nie chce zakładać nowego wątku a może ktoś ma pomysł co powinnam zrobić. Moja Gryzia (6,5 roku) od kilku tygodni coraz mniej je, kiedyś zjadała absolutnie wszystko, wręcz za dużo - siano, warzywa, owoce - w każdych ilościach  (nie dostawała granulatu), a teraz warzyw prawie nie tyka, jedynie zieleninę i banana, je też siano, a właściwie głównie siano - jednak i tak dużo mniej niż jeszcze np. miesiąc temu. Zastanawiam się czy to wina wieku, po prostu jest starsza i nie potrzebuje już tyle pokarmu- jednak obawiam się, że i tak je za mało - nie dostarcza odpowiedniej ilości witamin itp.  Jeśli chodzi o zachowanie to jest bardziej ospała niż zwykle ale nie wygląda żeby coś ją bolało, obmacałam jej szczękę - wydaje się wszystko w porządku (kilka lat temu miała ropnia ale obyło się bez usuwania zębów).

Czy powinnam karmić ją wyłącznie zieleniną i sianem skoro nie chce warzyw? Czy może jednak dołączyć granulat?  Czy iść do weterynarza z nią, czy po prostu taka jest kolej rzeczy i raczej nie fundować jej stresów w tym wieku.

[CoToMa]

Weterynarz się kłania. I to raczej jak najszybciej...

[bosniak]

Weterynarz. I oprócz badania klinicznego koniecznie badania krwi (oraz ważenie - polecam ważenie regularne na tej samej wadze).

[Joak]

Do weta i to jak najszybciej. Takie objawy może dawać każda choroba od przerastających zębów po jakieś choroby układu wewnętrznego. Obmacanie szczęki czy żuchwy nic nie da bo zęby przerastające widać dopiero otoskopem gołym okiem nie ma szans. Poza tym jak miała już ropnia zębowego a zęby nie były usuwane to może to być nawrót tego samego. Zasuwaj do weta i to króliczego a nie jakiegoś konowała i daj znać! powodzenia

[butterfly]

W sobotę było już bardzo źle. W ogóle przestała jeść i miała problemy z utrzymaniem równowagi. W niedziele było trochę lepiej. W poniedziałek pojechaliśmy do weta (nie dostałam się do mojej sprawdzonej wet., przyjęła nas inna pani w tym ośrodku- no ale trudno) - podejrzenie pasożyta w układzie nerwowym. Dostała od razu antybiotyk i witaminy oraz tabletki do domu. W każdym razie jest duża poprawa  Gryziołek mój normalnie się porusza i dużo lepiej je i zachowuje się w zasadzie normalnie. Jeszcze to jedzenie może nie do końca wróciło do normy ale jest duuuużo lepiej. Ufffff