Autor Wątek: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)  (Przeczytany 5297079 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #4240 dnia: Wrzesień 24, 2012, 14:51:34 pm »
Madziu, przykro słyszeć, że Fly miała kolejny atak - a tak już wszystko dobrze wyglądało... Nic, walczyć trzeba, ale żal królinki, to takie waleczne, dzielne i zawadiackie stworzonko z wielką wolą życia. Nawet na zdjęciach widać, że ona nią wprost emanuje!! Trzymajcie się z Fly i z wszystkimi króliczymi serduszkami :*
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline klaudiapiwo

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4508
  • Płeć: Kobieta
  • Łatka Borsuk oraz Kokosio
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #4241 dnia: Wrzesień 24, 2012, 15:05:21 pm »
az mi sie serce scisnelo jak przeczytalam ze plakala...
Łata przykicała z Wawy 15.05.2012 majac ok 8 miesięcy,
Kokos z Krakowa 1.06.2013 jako 2,5 roczny prosiak,
Borsuk z Krakowa 20.11.2013 mając ponad 2 lata

Wątek mojego stada http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14105.0.html
Uszata Przystań http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16284.0.html

Offline Solvieg

  • Administrator
  • **
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #4242 dnia: Wrzesień 24, 2012, 15:49:11 pm »
biedactwo ... dobrze, że ma sie do kogo przytulić po ataku i może się najeść do syta ... tylko tyle i aż tyle  :przytul
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline gorania

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 52
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #4243 dnia: Wrzesień 24, 2012, 16:13:17 pm »
moja malutka Fly :(
czy już jest lepiej? jak ona się czuje?
strasznie zasmucają mnie takie informacje o niej i stanowczo wolę ją jedzącą malinkę a tak wielkim zapałem!
Madziu daj proszę znać na bieżąco co i jak z małą...

Offline ilona210

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #4244 dnia: Wrzesień 24, 2012, 17:28:42 pm »
Właśnie wysłałam paczkę dla azylu.
Mam nadzieję że szybko  przyjdzie :)
Tylko powiedzcie mi czy azyl jest na ul. Przybyszewskiego 3 ? Bo w pewnym momencie się zamieszałam bo znalazłam dwie nazwy ulic...

Cieszę się że również Pepsi ktoś się w końcu zainteresował i będzie miała nowy domek .

Szkoda Fly... jednocześnie wiem ile to wszystko nerwów i smutku was musi kosztować, sama miałam koty na DT i jednemu z nich ciągle chorubsko wracało...ale mam nadzieje że w końcu Fly się uda i będzie dobrze.

sonia

  • Gość
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #4245 dnia: Wrzesień 24, 2012, 17:36:42 pm »
Tylko powiedzcie mi czy azyl jest na ul. Przybyszewskiego 3 ?

Tak.

Offline ing

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 728
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #4246 dnia: Wrzesień 24, 2012, 19:35:33 pm »
Biedna mała Fly. Ona walczy tak dzielnie właśnie dlatego, że jest bardzo kochana. Czuje, że to ma sens. Za każdym razem mnie zadziwia swoja wolą życia i siłą.
Wystarczy, ze to paskudztwo zabrało mi Tosiulkę... Fly da radę

Offline MartaP

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5045
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • TIVO
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Tigga, Vox, Boniek
  • Za TM: Tola, Wafel, Lora, Lolo
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #4247 dnia: Wrzesień 24, 2012, 20:21:30 pm »
Fly Kochanie, bądź silna!! No i przede wszystkim Ty Madziu, trzymaj się!! :*
WO AMIGO


Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #4249 dnia: Wrzesień 24, 2012, 21:13:19 pm »
nie jest lekko...

niedawno wróciliśmy od doc po dzisiejszym oblężeniu

1. Fly - w tej chwili mamy do czynienia z typowymi atakami padaczkowymi, które są efektem przebytej choroby. Fly cudem przeżyła, ale encephalitozoonoza zostawiła po sobie pamiątkę
u Fly najprawdopodobniej doszło do nieodwracalnych zmian w mózgu - była w stanie krytycznym i takie stadium osiągnęło u niej też zapalenie mózgu, co oznacza, że Fly już zawsze może mieć ataki padaczkowe

jeśli atak się powtórzy, trzeba będzie wejść u niej z klasycznymi lekami przeciwko padaczce - już do końca życia

2. Masza - jej sytuacja jest beznadziejna - tj. bez wyjścia.
nie podejmiemy się drugiej operacji, dlaczego?
Masza ma taki obrzęk błony śluzowej w nosie, że trzeba by jej usunąć małżowinę aż pod mózg,
ropa jest i obiektywnie to się już nigdy nie zmieni - mija rok odkąd walczymy, odkąd przyjechała do nas chora ze schroniska w Korabiewicach...

na szczęście osłuchowo jest czysta - serce ok - Masza dostaje codziennie enarenal na serce

zrobimy jej jeszcze rtg płuc, żeby zobaczyć, czy nie pojawiły się zmiany ropne w płucach

pobraliśmy nowy wymaz - może przez ostatnie tygodnie gronkowiec i pastereloza zmieniły się w coś innego, zmutowały

w tej chwili będę przepłukiwać jej nozdrza przez otwór po ranie operacyjnej...

3. 2 hodowlane maluchy - nie jest tragicznie - u czarnych baranków po tyg. codziennej walki nie pojawiły się żadne bobki,  ale nie jest dobrze

niewątpliwie jest znacznie lepiej niż w środę - są bobki, ale to zbyt mało

uszaki cały czas są wzdęte

jelito grube jest ok, ale cienkie nie i gdybyśmy na chwilę odstawili leki...- tej wersji lepiej sobie nie wyobrażać

doc mówi, że maluchy są wychudzone i widać, że źle się rozwijają

w tym tyg. okaże się z czym walczymy - bardzo możliwe, że to wyjątkowo zjadliwy szczep e.coli

sekcja Asterixa nie wykazała nic poza dramatem jelitowym - niestety nie mogliśmy pobrać pośmiertnego kału do zbadania, ponieważ nie było doc

maluchy mają ładny apetyt - jedzą sianko i zioła, czyli póki co walczymy...

4. dzisiaj do Azylu trafił nowy podopieczny - ok południa odebrałam tel. dot. 7-letniego królika, którego właściciel wyjeżdża zagranicę...







malutka klatka z karmą dla chomika, wapienka, patyki po kolbach - to jest standard...

historia tego biedaka przypomina mi niestety historię Gimliego

1. nowotwór przy odbycie

2. zęby w stanie tragicznym - do korekty - raniące policzki + do usunięcia

3. bardzo wysokie ciśnienie w oczach - wytrzeszcz - efekt przerośniętych korzeni

4. niewydolność oddechowa :( słaby osłuchowo

5. tłuszczaki przy obu przednich łapkach - łapki są opuchnięte - dlaczego? doc mówi, że najprawdopodobniej to efekt przykurczy - pewnie większość życia spędził w małej klatce - podczas badania doc miał nawet problem z wyprostowaniem łapek

plan na ten tydzień:

badanie krwi oraz  rtg głowy + klatki piersiowej (serce)

póki co wprowadzamy enarenal. jeśli uda nam się go ustabilizować, trzeba będzie przeprowadzić zabieg - zęby + usunięcie zmiany nowotworowej

***

podsumowując przed nami kolejne bardzo intensywne i trudne dni :/

za chwilę w Azylu zabraknie klatek...naszym jedynym ratunkiem jest to, że Pepsi, Plameczka Pac i Tulisia pojadą do DS, więc może zwolnią się miejsca w DT...oby

Apollo dzisiaj nie wyjechał. zabrałam go do doc i okazało się, że ma 3 świeże krosty w uchu - najprawdopodobniej to stan zapalny - Apollo zostanie jeszcze przez kilka dni w T. - musimy mu smarować ucho

***

poza tym dzisiaj u doc były nasze adopcyjne króliki - szczęściarze, którzy są już we wspaniałych domach - cudowna Marie, Polcia (Majgull), Gigusia

***

znamy też przyczynę śmierci Foresta - zakrzep tętnicy płucnej...- jak u człowieka

poza tym sekcja potwierdziła to, z czym Forest walczył od ponad roku - ropnie wielokomorowe...tak naprawdę u Foresta nie było jakichkolwiek widoków na przyszłość :( - nie miał już praktycznie zębów...

ropa u królika jest cichym zabójcą - osłabia narządy, w tym serce, dlatego zawsze powtarzam -lepiej być nadgorliwym, a niczego nie zaniedbać, bo kiedy problem pojawi się już problem, często jest zbyt późno...

Forest od początku bardzo dzielnie walczył. może gdyby trafił do nas wcześniej...jak większość z tych, które odchodzą...ale tego nie zmienimy :(

dobrze, że miał dom... :przytul

***

prosimy o wirtualnych opiekunów dla naszych uszaków, w szczególności dla naszego staruszka...

http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.220.html

dzisiaj zaktualizuję listę - Soniu  :przytul:

***

w sobotę mają do nas trafić kolejne 2 króliki, w tym bodajże 9-letnia samiczka

***

to chyba na razie wszystko...



Offline MartaP

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5045
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • TIVO
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Tigga, Vox, Boniek
  • Za TM: Tola, Wafel, Lora, Lolo
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #4250 dnia: Wrzesień 24, 2012, 21:31:49 pm »
Masakra... to strasznie trudny czas :( czytając takie posty czuje się ciężar na plecach i coś, co szczypie pod powiekami.. jedyne co można zrobić, to pomagać tym biedactwom, które jakimś szczęśliwym trafem do Was docierają.. a my? jedyne co możemy zrobić to obserwować Wasze poczynania i wspierać z całych sił to co robicie! :bukiet jesteście naprawdę WIELKIE i.. powiedzmy to sobie wprost - NIEZASTĄPIONE!
WO AMIGO

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #4251 dnia: Wrzesień 24, 2012, 21:32:45 pm »
Jak można było doprowadzić królika do takiego stanu? właściciel za granicę wyjeżdża? ! Kurczę, niech lepiej tu nie wraca  :bejzbol
Biedny maluszek, ręce opadają i wszystkiego się odechciewa... Same smutne wieści z azylu dziś... Trzymajcie się, dziewczyny  :* :*
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Zara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Astrid
  • Pozostałe zwierzaki: Pies Grapa, koty Grzmot i Batman
  • Za TM: Królik Luis, królik Duszek, pies Arpa, koń Avanti
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #4252 dnia: Wrzesień 24, 2012, 21:38:12 pm »
Moja Arpa miała takie oczy  :( z tym, że u niej przyczyną był rozrastający się nowotwór zatok. Za całego serca Was podziwiam za to wszystko co robicie dla tych królików. I choć czasami się nie udaje, czasami podopieczny przegrywa walkę z chorobą, Wy walczycie dalej, o kolejnego uszaka, o kolejne życie. I wiem ile to nerwów kosztuje i jaki jest to ból kiedy nie uda się uratować kochanego zwierzaka-sama walczyłam o zdrowie Arpy i Duszka i niestety nie udało się :( A Wy kochacie tam każdego azylowego uszaka, każdego który do Was przybywa i to widać. Wspaniałe jest to, że są jeszcze tacy ludzie  :bukiet

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #4253 dnia: Wrzesień 24, 2012, 23:51:33 pm »
9 letnia? jak tak k... można ?!!!! całe zycie mieli zwierzaka takiego wieku doczekal i teraz jak nie duzo mu juz raczej tego czasu zostalo- moze rok, dwa, trzy- pozbywaja sie go wiedzac ze w takim wieku duzych szans na dom nie ma:(?
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline ing

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 728
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #4254 dnia: Wrzesień 25, 2012, 07:48:35 am »
Niech ten cieżki czas się zakończy. Tyle biednych Uszoli i tyle ludzkiej bezmyslności i okrucienstwa. Jak można oddać króliczego seniora? A może przy takich opiekunach dopiero ostatnie lata życia spędzione bez nich będą prawdziwą wiosną.
Jak można skazywac na cierpienie i chorobę bezbronne, cąłkowicie zależne od nas uszate istnienie? Przeciez takiego zestawu chorób nie da się przeoczyć, niezauważyć.
Tak smutno :(

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #4255 dnia: Wrzesień 25, 2012, 10:09:39 am »
nasz Senior nie czuje się najlepiej. praktycznie nie je - od wczoraj nie ruszył nic. rano zjadł kawałek jabłka.

widać, że po pierwsze ma ogromne problemy z zębami - nawet sałatka nie robi na nim większego wrażenia + problemy z układem pokarmowym - zapomniałam wczoraj dodać, że wg doc mały ma tendencje do przeładowania żołądka...zresztą szczerze mówiąc najtańsza karma dla królika wygląda lepiej niż to co on jadł - jego karma do złudzenia przypominała trutkę na szczury - blado różowe granulki.

dzisiaj musimy go całego prześwietlić i zrobić mu badanie krwi :/

przy podawaniu leków gorzej oddycha - tak jakby miał problem z przełykaniem.  

kiedy go wczoraj zobaczyłam, ucieszyłam się, że do nas trafił...oby tylko miał naprawdę okazję poczuć, jak fajne może być królicze życie :(

***

nie wiem jak można oddać zwierzaka po tylu latach, chociaż niestety chyba nic mnie już nie zdziwi :/

***

co do konkursu "zgadnij, jaki to królik" - cytat dotyczył oczywiście Królowej Pacjentki :D odgryziony element balerinek + podgryzanie paska w celu zwrócenia uwagi to był chyba jednak znak, eh

ale to nic przy ostatniej historii z udziałem Flippiego - przyjechał wraz z Maszą z Korabiewic - biały, duży królik ;)

Flippy przegryzł wąż od pralki i zalał sąsiadów :D - po tym wydarzeniu utwierdziłam się w przekonaniu, że ma idealnych opiekunów :P



Offline ing

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 728
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #4256 dnia: Wrzesień 25, 2012, 10:15:08 am »
Flippy przegryzł wąż od pralki i zalał sąsiadów  - po tym wydarzeniu utwierdziłam się w przekonaniu, że ma idealnych opiekunów
Ciężko będzie przebić ten wybryk :)

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #4257 dnia: Wrzesień 25, 2012, 10:19:31 am »
i oby żaden król nie próbował przebić tego wybryku ;)

mój osobisty Rusłan jest też małym wandalem, więc dobrze, że nie ma dostępu do pralki :]



Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #4258 dnia: Wrzesień 25, 2012, 10:20:37 am »
Moja Trusia też przegryzła wąż od pralki :) i kabel :)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #4259 dnia: Wrzesień 25, 2012, 10:31:02 am »
Ciężko będzie przebić ten wybryk :)
Można, przegryźć jednocześnie wąż od pralki i kabel zasilający. Wtedy dosłownie będzie "przebicie"  :co_jest
No dobra, to mało śmieszne :P


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.