dziewczyny bardzo dziękujemy za wspaniałe wiadomości o Apollo, Astrid i Tulisi
szczepionka v. pasterelozie bywa bardzo skuteczna - nigdy nie jest tak, że we wszystkich przypadkach, ale znam wiele królików, którym pomogła
co do szczepienia Apollo v. pomorowi i myxomatozie, w tej chwili zastanowiłabym się nad tym, czy szczepienia nie przełożyć na marzec -
to najlepszy czas na szczepienie, a okres inwazji komarów mamy za sobą
niedawno wróciłyśmy z Magdą od doc, tj. Magda wciąż wraca
dzisiaj wizyta była oszczędnościowa i z adopcyjnych króli pokazałyśmy Fly i Nobu
Fly - gdyby nie to, że choroba wywołała u niej nieodwracalne zmiany w mózgu, na pierwszy rzut oka wydaje się w 100% zdrowym królikiem - jest przepiękna - ma cudowne futerko i idealną masę ciała
niestety najprawdopodobniej nie widzi - w zwykłym badaniu nieprawidłowości nie są widoczne, ale wszystko wskazuje na to, że doszło do zmian w obrębie kory mózgowej,
stąd też jej ataki padaczki + ataki szału mogą być silniejsze
w zw. z jej atakami, czas wkroczyć u Fly z lekami padaczkowymi - może one przyniosą jej ukojenie...a potem czas na sterylizacji - burza hormonalna też może pogarszać jej samopoczucie
Fly zawsze będzie wymagała szczególnej troski, ale patrzyłam na nią dzisiaj taką piękną...- i jak dorzuciłam do tego opis Magdy o tym, jak Fly wczoraj wieczorem szczęśliwa ziewała, połykając klatkę - w swojej dobrej fazie
... to większe znaczenie zyskała myśl o tym, że ona przeżyła własną śmierć i żyje...i ma teraz najlepszą opiekę pod słońcem
Nobu - doc stwierdził, że w ciągu tyg. stan staruszka poprawił się o 50%
moje obawy z przeładowaniem żołądka nie sprawdziły się - w żołądku jest normalna treść pokarmowa (nie ta koszmarna maź, którą miał tydz. temu), a w jelitach, które doc spr. krok po kroku, znajduje się niewielka, ale jednak pewna ilość malutkich bobków
póki co do jutra metronidazol i Nobu powinien zacząć bobkować
oczy mniej łzawią - dostaje oftensin na zmniejszenie ciśnienia - musimy teraz wyczesać futerko
obrzęk przy jądrach nie jest obrzękiem 'krążeniowym'
tydz. temu nie jadł, nie pił wody, nie było moczu i bobków...teraz czekamy na bobki
przed nami badania krwi, ale to już tak bardzo mnie nie przeraża - ma wadę serca i zawsze będzie mieć, możliwe, że nerki też będą wymagały regularnego podawania leków - Nobu już zawsze będzie uszakiem specjalnej troski, ale niech po prostu...będzie
jutro postaram się wrzucić jego najnowsze zdjęcia
teraz czas na skromną sesję zdjęciową
- to tak na zaostrzenie apetytu
Tibia i
Femur - póki co wciąż na diecie siano + zioła, czym nie są zachwycone, ale trudno - zdrowie to zdrowie
TibiaBugs - niech ta mina nikogo nie zwiedzie
Bugs jest cudowny! swój domek z trawy morskiej użytkuje we wszystkich możliwych konfiguracjach - myślę, że ten domek, o ile "dożyje", będzie musiał wyjechać z Bugsem do jego nowego domu (na który wciąż czekamy
)
Amigo! MartaP napiszę do Ciebie w tej sprawie maila - pojawiła się szansa na dom tymczasowy w Toruniu dla tego cudaka...
Amigo w tym tyg. będzie u doc - jego samopoczucie jest jak zawsze rewelacyjne - chociaż coraz bardziej uwidacznia się u niego ADHD
myślę, że w środę pobierzemy mu wymaz
teraz czas, abyście podziwiali jego sierść
mamy króliczą angorę
emeryci - jutro wizyta i jeśli będzie taka konieczność - zabieg u Atilli - ocenimy stan staruszków
Mały KsiążęAtilla