Grzyw, no i się nam objawiłeś
Ta... tylko po wodzie nie umiem chodzić. Ba, nawet do adopcji najbliższych przekonać:|
Tosiek tez niczego sobie
To właśnie Tosiek wymiata:) Dobrze, że mamy pewnie trochę inne gusta, bo byłbym zazdrosny, jakby wyrywał hurtem:)
Dorota!
Byłem pewny, że się na mnie (zupełnie podstawnie) obraziłaś śmiertelnie! Super, że napisałaś. Fajnie, że masz w stopce link do postu z galerią Kicki, nareszcie zobaczyłem foty poza tymi, które dostałem od Ciebie!
Niestety, Dziewczyny, póki co do adopcji przekonany jestem tylko ja...
A ze swojej strony pełny akces do adopcji zgłosiłbym dopiero wtedy, gdy
wszystkie czynniki byłyby dopięte na ostatni guzik.