Autor Wątek: Wszystko o kuwecie i nauce czystości  (Przeczytany 243129 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

czexia

  • Gość
Kuweta i nauka
« Odpowiedź #60 dnia: Październik 18, 2009, 20:01:41 pm »
ehh.... proszę o pomoc ponieważ mam króliczka od 2 tygodni dopiero i uczymy się razem egzystować:)
wszystko było super załatwiał się od początku do kuwety, a bobki tylko nieraz zostawiał poza klatka.
ale tak było do puki nie kupiłam nowego dywanu... teraz bobki są wszędzie to jeszcze mi nie przeszkadza najgorsze jest kiedy na niego siusia i robi to z premedytacją nawet z klatki wyskakuje kiedy mu się chce...
czy muszę przeczekać kiedy go zaakceptuje, czy robić małe kary w postaci chowania go do klatki kiedy nasika.
napiszcie będę bardzo wdzięczna:)

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Kuweta i nauka
« Odpowiedź #61 dnia: Październik 18, 2009, 21:02:43 pm »
Znaczy "swoją własność".Można spróbować,gdy się widzi jak się zabiera do nasiusiania na dywan wkładać go do jego toalety i nagradzać smakołykiem albo skropić dywan octem,moje uszy nie lubią tego zapachu.

Offline asia4_27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 304
Kuweta i nauka
« Odpowiedź #62 dnia: Październik 18, 2009, 23:02:15 pm »
Mysle ze jak puszczasz uszolka to mozesz zwijac nowy dywan wtedy unikniesz niemilych sytuacji



czexia

  • Gość
Kuweta i nauka
« Odpowiedź #63 dnia: Październik 18, 2009, 23:22:13 pm »
będę próbowała go wkładać do kuwety, bo z tym zwijaniem dywanu to nie da rady, ponieważ króliczek nie chce chodzić po gołej podłodze, nie wiem czemu ale nie będę go zmuszała. powoli wchodzi na nią przednimi łapkami ale tylne asekurują na dywanie:)
strasznie mu się on poza tym podoba śpi na nim a dziś nawet zaczął się po nim turlać:)

muszę być cierpliwa może się nauczy:)

TUSIA555555

  • Gość
Kuweta i nauka
« Odpowiedź #64 dnia: Październik 19, 2009, 08:30:31 am »
albo poprostu na czas kiedy króliczek sobie biega, kłaść jakiś stary kocyk na ten dywan....? Coś, czego nie będzie tak szkoda jak zasika :DD

Moniczka

  • Gość
Ratunku!!!
« Odpowiedź #65 dnia: Październik 22, 2009, 18:57:21 pm »
Czy ktoś doświadczony w wychowywaniu króliczków jest w stanie nam pomóc? Mam maleństwo, ma troszkę ponad dwa miesiące (tak mi powiedziano w sklepie) z którym się oswajamy od soboty. I muszę przyznać że kacperek jest bardzo odważny towarzyski i co najgorsze...uparty...Nie mogę go nauczyć żeby załatwiał swoje potrzeby w kuwecie którą ma w klatce...susiu robi oczywiście w miejscu przeznaczonym na kuwetę, ale za to bobki rozrzuca po całej klatce..poza klatką...robi wszystko dosłownie wszędzie...nic sobie nie robi z tego że mu placem pokazuję co zrobił po czym zabieram go do klatki...wszystkie jego bobki pakuję mu do tej kuwetki żeby cokolwiek zrozumiał a on dalej to samo...zatrzymuje się, robi słodkie oczka, patrzy się mi prosto z oczy (ja już wiem co to znaczy) ale za nim dobiegnę to TA DA!!! oto jest kałuża...czy ze względu na to że jest taki malutki może mieć problemy ze zrozumieniem? Ile czasu zazwyczaj króliczek potrzebuje zeby się nauczyć? Czy to jest jego charakterek czy to ja jestem do niczego??? A wiem że jest uparty bo pare razy było tak że wkładam go do klatki a on wyskakuje zanim zdążę ja zamknąć...wtedy ja próbuję go spowrotem a on znowu i tak może z 5 razy...nie da się udobruchać...Nie chcę żeby był agresywny albo rozdrażniony więć staram się dać mu tyle ciepła ile potrafie...I to jakoś tam owocuje bo maleństwo lata za moimi kapciami jak szalone nie mogę go zaostawić na chwile samego co raz się tuli i zasypia na mnie zgrzytając ząbkami więc może troszkę mnie pokochał...no ale co z tym kupcianiem i siusianiem? jakie mieliście metody które się sprawdzały??

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
Kuweta i nauka
« Odpowiedź #66 dnia: Październik 22, 2009, 20:32:17 pm »
Podobno małe króliki uczą się dłużej niż dużo... Piszę podobno bo Ukryj jako maluch dość szybko załapał o co chodzi z kuwetą... ale spróbuj wkładać chusteczkę która wytrzesz siuski do kuwety... niech czuje tam swój zapach... po drugie może być jeszcze trochę za wcześnie na to żeby zaczął się załatwiać tylko tam bo jeszcze może znaczyć teren... tzn. zostawiać swoje zapachy w miejscu w którym mieszka... bobki zbieraj cierpliwie i wrzucaj do kuwety, ale są takie króle nigdy nie zakumaja o co chodzi z tymi bobkami i będą je zostawiać gdzie popadnie ciągle...  u mnie tak jest... jak idzie duża seria to ląduje w kuwecie ale takie pojedyncze są gubione po całym pokoju...

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Kuweta i nauka
« Odpowiedź #67 dnia: Październik 22, 2009, 20:36:41 pm »
Być może znaczy teren (albo dojrzewa choć z Twojego opisu wieku byłoby to za wcześnie).W pierwszym przypadku,gdy już uzna,że wszystko jest jego zacznie korzystać z kuwety,a z bobkami to..różnie bywa.Spróbuj go nagradzać za załatwianie się w toalecie.

Moniczka

  • Gość
Kuweta i nauka
« Odpowiedź #68 dnia: Październik 22, 2009, 23:17:28 pm »
Staram się właśnie wynagradzać mu np suszonym jabłuszkiem jego wielkie postępy (siusianie w kuwecie..niestety robi to  tylko kiedy jest w niej zamkniety) patent z chusteczką też już wykorzystałam (  dużo wczęsniej czytałam zanim do nas przybył) i tak się składa że on siusia...na tą chusteczkę którą mu włożę do kuwetki ;) jeśli siusia poza klatką to zostawia raczej małe kałuże ( takie ok 1 cm średnica) i nie wiem czy mam myśleć że to właśnei znaczenie terenu skoro jest tak pewny siebie i to on próbuje nas wychować ;) I już naprawdę z tym królisiem to sama nie wiem, nauczył się reagować na nie wolno (!) i na chodź tu (czyżby to przypadek? ale mam wrażenie że on naprawdę to rozumie)  więc może nie jest taki głupiutki. Boję się właśnei też że bobki będzie gubił tak czy siak bo zostawia i pojedyncze i takie w gromadzce...tym w gromadzce często towarzyszą siusie...
proszę jeszcze parę osób o opinie MAS i kasiek, dziękuję za wsparcie. To jest niesamowite uczucie widzieć takiego małego szaleńca z rozwainymi uszami, który biega mi po pokoju, z drugiego kąta i hamuje mi w nogach :) Jestem zakochana po moje i jego uszy jest niesamowity, już pierwszego dnia pod wieczór były romanse bo lizał mnei po nosku jak zeszłam do jego parteru :) marzę o tym żeby wszystko się między nami tak układało :)

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
Kuweta i nauka
« Odpowiedź #69 dnia: Październik 22, 2009, 23:55:31 pm »
Moniczka, 2 tygodnie u Ciebie to jeszcze nie za długo... to może być znaczenie terenu zwłaszcza jak plamki nie są zbyt duże. Pomyśl też o kuwecie zewnętrznej i postaw ją tam gdzie najchętniej sika :D i życzę cierpliwości...

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Kuweta i nauka
« Odpowiedź #70 dnia: Październik 23, 2009, 07:56:09 am »
Moniczka, cierpliwości, cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości.

Zorruś jak był mały to też sikał gdzie popadnie, ale potem mu przeszło i do końca życia załatwiał się tylko do kuwety.

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Kuweta i nauka
« Odpowiedź #71 dnia: Październik 23, 2009, 10:07:09 am »
No ja mam inny problem.Otóż dwóch panów załatwia się do kuwety pod warunkiem,że jest ona pusta tzn.nie ma w niej żadnego żwirku,ręczników,itp.Wypróbowałam też kuwetę z separatorem moczu i ..pusta.Kałuże obok.Jest to kłopotliwe,bo nocna produkcja siuśków to prawie 1l i zapach,cóż..Kolega ich siusia grzecznie do kuwety ze żwirkiem,ci to widzą i ..sikają obok.Dwóch ogonów nie jestem w stanie upilnować i na czas wpakować do w.c(zresztą wtedy im się..odechciewa)- panowie są oczywiście ulepszeni.

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
Kuweta i nauka
« Odpowiedź #72 dnia: Październik 23, 2009, 10:13:45 am »
MAS, może to jakiś bunt... moje tez tak miały... kuweta czysta, wcześniej brak problemów z sikaniem do kuwety aż w pewnym momencie  :oh: owszem do kuwety coś tam lądowało ale w koło po nocy było jezioro... teraz im w miarę przeszło i jest ok ale bunt Ukryja trwał od czerwca  :oh: a przez prawie daw miesiące było sikanie Bisi i Ukryja

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Kuweta i nauka
« Odpowiedź #73 dnia: Październik 23, 2009, 12:12:05 pm »
To mnie trochę pocieszyło :bilans nocy - 6 jeziorek+ 1,0kg bobków. :DD
PS.Woni nie da się zwarzyć.

marcia18

  • Gość
Kuweta i nauka
« Odpowiedź #74 dnia: Grudzień 23, 2009, 22:34:59 pm »
a ja musze swojego pochwalic :D dzisiaj 1wszy raz wskoczyl sam do kuwety i sie tam załatwił !! tak szybko pojął do czego ona służy...  jestem taka szczęśliwa...  maluszek a już takie postępy robi :D

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
nauka czystości
« Odpowiedź #75 dnia: Grudzień 27, 2009, 12:25:08 pm »
A co powiecie na taki widok , jaki zastałam dziś  rano?

Wypróbowałam juz wszystkie znane sposoby ,żeby zachęcić  Kicusię do siusiania   w ,,Kuwetę" ( tekturowe pudła. ) Dodam,że  nawet nie ma mowy o wejściu do kociej kuwety z plastiku,króliczek boi sie tego jak diabeł święconej wody. Do pudeł  przynajmniej nabobi(powiedzmy).
Nie ma ulubionych miejsc gdzie siusia , żwirku żadnego nie toleruje , wtedy nie wejdzie choćby leżały tam same ulubione smakołyki. Nagradzanie nie pomaga , przesuwanie  kuwety w te miejsca , gdzie siusia nic nie daje  , bo z figlarnym błyskiem w oku ( złóśliwiec)nasiusia obok. W klatce sie nie załatwia, próbowalam , bo klatka aczkolwiek nie zamykana  była raz zastwiona ,żeby nie wyszła , wytrzymała kilka godzin i nic . Za to ja nie wytrzymałam  , było mi jej szkoda ,że tak siedzi  sama . Wykicała radośnie .... i nie uwierzycie ile sie mieści  w króliczym pęcherzu.Można to było zobaczyć na dywaniku obok kuwety . Nie wiem dlaczego też , kiedy chcę złapać mocz do badania to Kicusia zrobi kropelkę albo dwie  i wet zawsze narzeka ,że jest tego za mało. Specjalnie podłożylam biały  podkład i dałam ociupinke marcheweczki ,żeby można było zauważyć,, problem'. Nie daję jej dużo marcheweczki ze względu na cukier i wapń. Dwa  milimetrowe plastereczki  raz w tygodniu.
Kiedy moglabym wybierać  to wolalabym ,żeby bobiła obok , a siusiala do kuwety.Może ktoś ma jakiś pomysł ,jak poskutkuje  wystąpię o nagrode Nobla.
Czekam z utęsknieniem na wszelkie informacje. :wow

Nuna

  • Gość
Kuweta i nauka
« Odpowiedź #76 dnia: Grudzień 27, 2009, 12:37:12 pm »
Moim zdaniem nie wyglada to zle  :P  jestem przyzwyczajona do gorszych widokow :)

Marchew nie ma duzo wapnia 40 mg na 100 g warzywa. Zrobilam dokladna liste z iloscia wit. C i wapnia, moze sie komus przyda, pierwsza wartosc to wit. C druga wapn mg/ 100g
http://www.krolikiigryzonie.fora.pl/swinki-morskie,2/lista-warzyw-i-owocow,4071.html
i ziola juz nie tak dokladne, pierwsza liczba wit C, druga swieze ziola, trzecia: suszone ziola: http://www.krolikiigryzonie.fora.pl/swinki-morskie,2/lista-ziol,4054.html

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Kuweta i nauka
« Odpowiedź #77 dnia: Grudzień 27, 2009, 12:46:04 pm »
Z nieba spadłas dziewczyno z tym spisem.Mam dawać to co ma malo wapnia , bo Kicusia ma biale siuski,  a dokladniej osad, co przy leczeniu jej pęcherza trzeba wyeliminować.
A właśnie po marchewce ma taki biały szlam.
Przystąpiłam do sporządzania listy warzyw  .... a tu taka niespodzianka, wszystko podane jak na tacy .Dzięki  :bukiet  :bukiet  :bukiet

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Kuweta i nauka
« Odpowiedź #78 dnia: Grudzień 27, 2009, 13:01:40 pm »
Spróbuj może z nakryciem żwirku w kuwecie wycieraczką gumową z otworami (moja wersja kuwety z separatorem moczu,teraz 50% siuśków braci ląduje w kuwecie(nocą nawet 100%),reszta niestety przy wejściu do pokoju,czyli jak zwykle. :/
PS.Taka wycieraczka(ja mam dość grubą z Obi,10zł-wyszły 2 szt)jest niewygodna (przynajmniej dla moich specjalistów do rzucania).

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Kuweta i nauka
« Odpowiedź #79 dnia: Grudzień 27, 2009, 13:09:06 pm »
Jutro coś takiego kupię i zobaczy sie.Dzięki.
Jedyna obawa że będzie to wyrzucać . Kicusiek mój uwielbia rzucać pojemniczkiem na suszki , pojemniczkiem na warzywka , rolkami , piłeczkami i wszystkim co da sie wziąć w zęby.Ale muszę spróbować.