Mój Frotek też nie przepada za chodzeniem po żwirku, dlatego na wierzch kładę troche sianka (nie tego co je, tylko takiego marki carrefour, w którym jest więcej słomy niż czegokolwiek innego) i nie ma problemu. Żwirki drewniane kupuje bardzo różne, ważne żeby było napisane: ekologiczny żwirek drewniany i był niezbrylający. Ostatnio w Kauflandzie była promocja i kupiłam 10l za 10zł.
Z innych tematów zrozumiałam, ze niektóre osoby wysypują całą klatkę i czekają, aż zwierzak wybierze sobie jeden róg w którym będzie się załatwiał. Jeżeli wysypiecie całą klatkę, to on się tym nie będzie przejmował gdzie sika. Postawcie w klatkach kuwety i tylko tam dajcie żwirek (jak delikatne łapki to na to troche sianka, albo podkład), królik sie wtedy nauczy, bo jak nasika dwa razy na gołe dno klatki, to wcale mu się nie będzie podobać, że ma mokro i jest cały brudny, natomiast dając żwirek na całość, królik nie ma potrzeby uczyc się załatwiać w jedno miejsce.
Mówie to z doświadczenia, sama wysypywałąm żwirkiem całą klatkę,a do tego jeszcze w rogu stła kuweta, i królik załatwiał się i do kuwety i nie do kuwety. W końcu się wkurzyłam, ze on taki niepojęty, a ja wydaje 50 zł w tygodniu na żwirek, i stwierdziłam, że jak tak, to niech sobie żyje w tych swoich siuśkach, w końcu się nauczy. Zostawiłam gołe dno klatki, wstawiłam jedynie kuwete ze żwirkiem - KRÓLIK, ANI RAZU SIE POZA NIĄ NIE ZAŁATWIŁ