Dzisiejszy spis informacji zaczniemy od tej najgorszej. Maluszek Saphiry, najmniejszy, nie dał rady
Walczyłyśmy do samego końca, podawałyśmy akurat jedzonko, a on rozciągnął się (tak jak po przebudzeniu) i tyle, potem już tylko przestał oddychać.
Jutro na zabieg sterylizacji/kastracji wybiera się Divi, Hachi oraz Anima.
Dziewczyny przejdą przy okazji korektę zębów.
Fort miał dzisiaj stosunkowo mało ropy, a Kurt jak zawsze z nami walczyła przy oczyszczaniu rany ;]
Gapi odwiedził dzisiaj Konrada. Zdecydowałam się na wizytę, gdyż młody był osowiały i nie jadł. Możliwe, że jest to skutek kastracji.
Trzymamy kciuki za adopcję Fresy! Fresa to na prawdę przyjemna królinka, ale niekiedy potrafi pokazać swój charakterek
Zuzia- dziękuję za dzisiejszą pomoc!
przemęczenie, złe samopoczucie i stres chyba jednak mnie pokonało. Tym samym żegnam się z wami, do jutra!