Nasze dzielne wolontariuszki teraz pewnie walczą na planie i zdobywają kolejne kontakty, które z pewnością pomogą nam w walce o lepszy los dla uszatych
Mamy wstępny ambitny plan, który miejmy nadzieję, uda się zrealizować
Osoby znane i sławne mają większą siłę przebicia i mają większy wpływ na społeczeństwo dlatego zamierzamy to wykorzystać
Pod tym względem, żałujemy trochę, że nie mieszkamy bliżej Warszawy, gdzie o takie kontakty dużo łatwiej się postarać (pod warunkiem, że się tego chce
), no ale póki co - polowanie i wykorzystywanie okazji idzie nam całkiem nieźle tu na miejscu w niewielkim bądź co bądź Toruniu
Ola niech sobie teraz odpoczywa, bo zasłużyła na odpoczynek jak mało kto
a pozostała część ekipy Azylowej będzie się starała zastąpić Wam wpisy Oli chociaż zdajemy sobie sprawę, że nie będzie porównania bo Ola jest mistrzynią w relacjonowaniu azylowych dziejów o zdjęciach nie wspominając
No ale wszyscy musimy jakoś ten czas przetrwać
Przedpołudniowe wiadomości są takie, że otrzymaliśmy dzisiaj wiadomość o kolejnych królikach, które potrzebują naszej pomocy - jutro do Azylu trafi uszatek z Bydgoszczy, którego opiekunka przyjechała tylko na chwilę i zaraz wraca do Niemiec a także są 2 króliki z Warszawy, którym niestety osoba z SPK z Warszawy odmówiła pomocy dlatego pilnie musimy znaleźć dla nich chociaż DT gdyż grozi im otrucie.
Jeśli ktoś z Warszawy mógłby je przygarnąć chociaż do przyszłego tygodnia (w następnym tyg. mamy transport do Torunia) to bardzo proszę o kontakt:
magdalena.gralak@azyl.torun.pl