Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic

[Iskra]

Kochani. Chciała bym się do was zwrócić z wielką prośbą.
Prośbą natury żywieniowej.
Skończyło się jedzenie w domu tymczasowym, w którym przebywają Kurt i Hevela. Kończy im się również wkład do kuwet.
Dlatego bardzo proszę o pomoc- w postaci żwiru, trocin czy karmy... Hevela jest dosłownie wszystkożerna, Kurt chętniej wcina mieszankę, granulat je wyjątkowo niechętnie.
Niestety, ja nie mam środków na pokrycie ich wyżywienia, domek tymczasowy chwilowo sam je żywi, ale ma jeszcze swoje zwierzaki i nie jest w stanie w pełni pokryć kosztów wyżywienia czwórki zwierzaków...
Każda paczka trocin, żwirku czy jedzonka się bardzo nam przyda.

nie jest mi łatwo prosić- ale w Szczecinie jest dużo- jak na możliwości Szczecina- królików, które pochłaniają wręcz ogromne ilości jedzenia. Domek w którym jest Pasja dzielnie finansuje jej utrzymanie, jednak też potrzebuje pomocy- ma swoje psy i koty.... Jutro przyjmujemy kolejnego królika- dla niego na razie "podstawy" są, ale na DT czeka jeszcze jeden uszak z interwencji i dwa dorosłe ze sklepu, trzymane w klatkach 50 cm,....
Pomocy    Potrzeba nam przede wszystkim jedzenia, ale również i domów tymczasowych

[Kuniaki]

Iskro, mogłabym podrzucić kilka paczek siana. Nie za dużo, bo kasy niestety w tym miesiącu mało. Dużo idzie na leczenie Tycha no i na życie. Ale lepsze coś niż nic. Tylko gdzie to przywieźć? Ewentualnie zamiast tego mogę przesłać kasę na konto, musiałabyś mi tylko podać dane. Tylko niestety tak jak mówiłam, cuda finansowe w tym miesiącu to nie będą.

[emme]

Sleyer jest boski.

[aksiaa]

Bejbe napisz mi na gadu numer konta to ci prześle pieniążki na pellet:D

[Iskra]

Dziękujuę 


A do nas trafiła przedwczoraj kolejna królicza bida- ok 2 letnia, stalowo-srebrna króliczka, która otrzymała imię Xena- bo według tymczasowej opiekunki to mała wojowniczka 
Panienka jest dosyć towarzyska i miła, pozwala się brać na ręce.
Jest masakrycznie utuczona. Nie kica, ona człapie i dużo leży  Waży 2 kg, a powinna się pozbyć przynajmniej 500-600 g, żeby mówić o sprawnym króliku. Wygląda, jakby była w zaawansowanej, mnogiej ciąży.
Niestety, nie tylko zagłodzeniem królika można mu zrobić dużą krzywdę.
Xena szuka nowego domku- niedługo zdjęcia. Jest bardzo podobna do Cyjanka, który pojechał do Danii.

[Kuniaki]

Może ktoś jeszcze dorzuci coś od siebie dla szczecińskich uszaków?

Btw, Iskro, mam dla tymczasowiczów mały upominek. Podrzucę go jak wyzdrowieję!

[Iskra]

Jakiś czas temu przyjęłam na zasadach płatnego domu tymczasowego młodą, biało-czarną samiczkę. Mała miała zostać u mnie tydzień, a później wrócić do właścicieli. Poproszono mnie o nieco dłuższy pobyt-na co wyraziłam zgodę. Jednak po kilku kontakt się urwał. Nie odbierane są telefony, brak kontaktu z właścicielami. W związku z brakiem kontaktu, podjęłam decyzję o znalezieniu króliczycy nowego, kochającego i odpowiedzialnego domu.
Samiczka to nieco ponad roczna samica, niesterylizowana i bardzo mocno terytorialna. Atakuje ręce, nogi i generalnie to wszystko co się rusza. Zostanie wkrótce wysterylizowana. Otrzymała na imię Brawura.


Koszmarna sytuacja, niemniej mam królika od 17 dni już nieopłaconego ( w sumie jest u mnie gdzieś 23 dni) i z brakiem kontaktu. Nie zamierzam czekać miesiacami, aż się łaskawie odezwą. W dodatku Brawura jest agresywna, mam rany na rękach i nogach od jej ugryzień. Jest trudnym adopcyjnie królikiem, mam nadzieję, że się uspokoi po sterylce.

[Iskra]

Nie dałam rady dostarczyć Brawury dzisiaj do 11 do weterynarza, nie wyrobiłam się  sterylka za tydzień. Może ktoś chciałby nas wspomóc? TOZ Szczeciński ledwo zipie, mamy spore zaległości w opłatach, a bardzo dużo zwierząt. A 1% jeszcze do nas nie wpłynął  Dla nas każdy grosz w tym momencie się liczy    Wiem, że każdy w zasadzie ma jakieś problemy finansowe, ale koszt sterylizacji Brawury to  tylko i aż 50 zł w TOZowej lecznicy...

Z optymistycznych wiadomości.
Hevela wkrótce jedzie do nowego domku  Całkiem możliwe, że szczęście uśmiechnie się i do Kurt, ale tutaj jeszcze nie wiadomo nic pewnego.
Jest osoba zainteresowana również adopcją Billi Kulki oraz Sleyerem 

[Iskra]

Brawura ma ciążę urojoną... więc czekamy aż jej się skończy i wtedy sterylka.
nie zapomnę miny mojej mamy, mówiące: "ona chyba jest kotna...." 

Hevela już w nowym domku, mam też pierwszą entuzjastyczną relację Osoba chętna na Kulkę zamilkła, ale zgłosiła się druga rodzina, zobaczymy co z tego wyjdzie. Adopcja Sleyera nie wypaliła, chłopak jest nadal do adopcji.
nie pisałam tego wcześniej, ale stalowa samiczka- nie żyje  Monstrualna nadwaga + stres... i zawał 


A ja ze swojej strony chciała bym podziękować wszystkim, którzy nam pomagają    Wspierają mnie codziennie duchowo, chcę podziękować wszystkim domom tymczasowym, naszym sponsorom, którzy fundują jedzonko i żwirek dla uszaków, oraz osobie, która wpłaciła pieniążki na sterylkę Brawury 

[Iskra]

Jaka cisza 
W każdym razie, jutro w końcu zdjęcia Brawury

A ja bym chciała się zwrócić z apelem do was.
Potrzebujemy pomocy. Pomocy w wykastrowaniu Cyngla -> http://forum.kroliki.net/index.php?topic=12362.0 , a w zasadzie w "dokastrowaniu" malucha. Cyngiel jest wnętrem- jedno jądro nie zstąpiło do moszny i jest gdzieś w brzuchu. Takie jadro- ponieważ wewnątrz organizmu panuje zbyt wysoka dla niego temperatura- jest sporym zagrożeniem dla królika. Może się od tego zrobić nowotwór  Niestety, w gabinecie gdzie był najpierw kastrowany nie ma USG- chociaż weterynarz próbowały znaleźć jądro, potrzeba USG i kolejnego zabiegu. To koszt ok 200 zł. Nie mamy takich pieniędzy  A dla Cyngla taki stan rzeczy jest bardzo niebezpieczny 
Potrzebujemy również pomocy dla maluszków-> http://forum.kroliki.net/index.php?topic=12120.0 a konkretnie- pomocy w kastracji Oczka. Chyba każdy z was zdaje sobie sprawę, jak bardzo potrafi być pobudzony samiec? A Oczko jest pobudzony. Dzięki pomocy (  ) udało nam się wykastrować Tolka, Lolka i Kapciuszka, niestety, nie starczyło nam środków na zabiegu Oczka i Jelonka. Naprawdę, to, co Patrycja miała w pewnym momencie- 5-ciu walczących, niekastrowanych samców-to jest dramat. To, ze to wytrzymała...  Kapeć i Jelonek już w nowych domach. Lolek i Tolek już po zabiegach, niemniej został jeszcze Oczko.... Koszt kastracji to 100 zł. Potrzeba nam również siana- maluchy zjadają go bardzo dużą ilość ( i dobrze), niemniej ku mojemu zdumieniu siano stało się towarem deficytowym, większym jeszcze niż granulat czy żwirek...
Zaczyna również brakować jedzenia  W DT Sleyera zostało go już bardzo mało, a dom tymczasowy nie ma środkó, by samemu je kupować...
Kochani, pomocy 

[Iskra]

Brawura: Jej bardzo trudno zrobić wyraźne zdjęcie










Jutro Brawura zmienia DT- ode mnie idzie do Marty.
A ja przyjmuję do siebie znalezioną, starszą samiczkę, podobno z masakrą przy zębach

[magii0]

Iskra parę groszy poszło na konto SPK dla Twoich uszu. Napisz mi na pw gdzie mam wysłać sianko.

[magda=)]

Bardzo chciałabym Ci jakoś pomóc, ale nie mam za bardzo jak... Niedługo będę robiła zapasy dla moich uszu to może uda mi się jakoś pokombinować by wysłać Ci jakąś skromną paczuszkę . Służę za to wsparciem psychicznym : 

[Kuniaki]

Iskra, albo ja, albo mój mąż podrzucimy siano w przyszłym tygodniu. Pewnie w poniedziałek lub środę.

[dori]

Iskra napisz na pw co by ci się  przydało : suszki , jeszcze sianko ....( dokładnie jakie)

[sonia]

Iskra,daj mi adres podesle ci na  wykastrowanie Cyngla.

[tola83]

ja też cos podeślę na Cyngla, poproszę o konto:)

[Iskra]

Bardzo dziękuję wszystkim 

A więc, mamy dwa nowe króliki pod opieką.
1. Haeven- królinka urodzona 01.2006 czyli prawie 6-cio letnia. Karzełek, tatuowana, w świetnej kondycji. Czekoladowo-biała. Kochana, słodka, czysta. Nic, tylko brać!
2. Olbrzym belgijski. Tatuowany. Samiec. Jutro go zabieram  Robimy znowu "roszadę"- Haeven jedzie do innego DT, olbrzym do mnie....
Może ktoś go chce? Podzielę się z rozkoszą olbrzymem. Mogę dowieźć do Gdańska, Poznania w ten weekend 

A z miłych wieści.
Brawura miała sterylkę. Bardzo szybko się wybudziła, bardzo dobrze to zniosła i daje popalić swojemu nowemu DT. Dała też popalić mojej weterynarz 

[Iskra]

Olbrzym belgijski okazał się... okazał się... niespełna 2 kg królikiem miniaturowym 
Grunt to odpowiednie ustalenie rasy 

Chciała bym bardzo podziękować magii oraz p.Jarkowi za pomoc- paczki z sianem, trocinami, żwirkiem, dotarły dzisiaj. Serdecznie dziękujemy 

A Sleyer wyrusza jutro w podróż do swojego DS- w Warszawie. Kamilo- buziaki 

[marciula]

To super, że Sleyer będzie miał domek
Kiedy zobaczymy małego "olbrzyma" i czekoladkę?