Witam,
mój Fifi od 2 tygodni mieszka w akademiku ze mną ze względu na przymusową tymczasową przeprowadzkę (w domu jest remont). Raz w tygodniu zawsze robił kupę na rzadko więc nie było w tym nic dziwnego. Od jakiegoś tygodnia zaczął robić kupę gdzie tylko stanie i to w ilościach i wielkości zaskakującej.Je cały czas to samo. nic nowego nie dostał. Na początku myślałam że to stres, że nowe otoczenie ale dziś rano wszystko przeszło moje oczekiwania i jadę do lekarza. Co najdziwniejsze dzieje się tak tylko rano. Później robi normalne bobeczki a rano to nie nadążam sprzątać za nim... Dziś niedziela więc do weta ciężko poza tym na razie szukam w necie jakiegoś odpowiedniego co tez nie jest łatwym zadaniem. Przeczytałam wcześniejsze posty. Dałam mu espumisan bo tylko to mam w akademiku...zaraz idę masować brzuch..nie wiem co jeszcze mogę dla niego zrobić..