Dziękuję pięknie za odpowiedzi, do weterynarza pojechałam, gdzie stwierdzono, że królik ma maks 5 tygodni (!), dostał antybiotyk, maść na odparzenia od kupki i dalsze zalecenia co do postępowania. No, ale dzięki temu forum i świetnej stronie miniaturka bez tajemnic (to chyba nie zostanie potraktowane jak reklama?
wiedziałam co robić i dzięki temu jest już lepiej. Naprawdę Panie i Panowie (bo może są tu jacyś
odwalacie tu kawał dobrej roboty.
A u króliczka nie wiem co podziałało, czy lakcid czy herbata z rumianku, który podałam zgodnie z radami zawartymi tutaj wczoraj wieczorem, ale kupka jest już normalna w miarę, tylko zostały te cekotrofy, których mi uszaty nie zjada. Weterynarz powiedział, że to przez to, że za szybko od matki został zabrany i się jeszcze nie nauczył co ma z tym fantem robić
I tak przy okazji wróciłam do zoologa i lekko rzecz biorąc opierniczyłam za podejście do zwierząt. A to co piszecie, że często kłamią przy podawaniu wieku, to jak najbardziej prawda. Szli w zaparte. Aha - i to ich wina, że królik miał biegunkę - przy kupnie zwierzaka powiedzieli że wcina konkretny granulat i taki też kupiłam i małemu podałam a teraz się przyznali, że królik jadł jedzenie dla świnek morskich, bo przez krótki czas z nimi siedział i co będą sypać dwa różne, przecież to różnicy żadnej nie ma, bo to GRYZONIE
I w związku z tym mam dziewczyny pytanie trochę off topic, jaką karmę zakupić małemu? Na miniaturce polecają grainless complete a tu u was raczej różne wariacje cuni. On mały jest przeokrutnie, więc chyba raczej cuni junior? Czy też nie ma żadnej różnicy? Bo przyznam szczerze miałam 3 króliki i w ogóle nie podawałam im granulatów, jechały na sianie, gałązkach i warzywach i miały się dobrze. Bo teraz jest na wodzie, herbatce, sianie i lekach i tak ma być przez tydzień jeszcze.
Aha i jeszcze jedno - czy to normalne że jedno ucho wciąż mu sterczy do góry i jest zdecydowanie krótsze? Miałam dwa baranki, ale obydwa trafiły do mnie dorosłe i uszka miały klapnięte a zapomniałam zapytać się weterynarza czy źle, czy też może oklapnie mu po jakimś czasie. Ale i tak jest przeuroczy i dzielny bo zniósł wszystko ze stoickim spokojem, nawet podmywanie i obcinanie kędziorów w intymnych miejscach