Autor Wątek: Biegunka u królika.  (Przeczytany 232204 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Biegunka u "zdrowego" królika
« Odpowiedź #120 dnia: Grudzień 21, 2011, 21:11:22 pm »
tak to wygląda...
może rzeczywiście podawac to cuni tylko2 razy dziennie (chociaż królik mnie zamęczy - będzie chciał cały czas jesc)

No, na ceko to nie bardzo wygląda :( Chyba, że zaschnięte... Cekotrofy mają jednolitą konsystencję.
Wiesz co? Jakby to był królik u mnie na DT, to bym mu zrobiła dietę ścisłą przy takich cyrkach z brzuszkiem - tydzień, a nawet dwa na sianie z dodatkiem babki, mniszka i krwawniku, po szczypcie siemienia rano i wieczorem. Zupełnie bez granulatu. Cokolwiek to jest, wyczyściłby się. Nie ma obaw, że by się zabiedził czy coś - nie ma nic zdrowszego niż sianko - a suszona trawa i zioła mają też witaminy i składniki odżywcze.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Odp: Biegunka u "zdrowego" królika
« Odpowiedź #121 dnia: Grudzień 21, 2011, 22:02:39 pm »
Eni może i prostsze rozwiązanie, ale myślę, że króliczkowi nic nie będzie jak tydzień posiedzi w zagrodzie i wtedy się wykluczy przynajmniej to czy mały coś zjada lub objada bez wiedzy Magg, a co do Twojego pomysłu aby mu nie dawać nic prócz suszków i siana to się zgadzam, choć jeśli to zator - bo mały je coś o czym Magg nie wie to inna sprawa - ja tego zatoru u Niki i przez miesiąc prawie na suszkach sianie nie dałam rady wyczyścić z jej jelit bo to było zbyt mocno przytwierdzone potrzebne były leki - pod drugie wetka mi powiedziała, ze u uszatków jest tak że one często strawią coś po bardzo długim czasie i to czeka jak gdyby w kolejce w jelitach - u nas wszystko się sprawdziło - ale wszyscy tu maja rację uszatek jest dorosły nie powinien dostawać tak dużej ilości dziennie granulatu a raczej nie powinien mieć do niego dostępu cały dzień- sianko suszki a później granulat - im więcej zje siana tym lepsze bobki będą - w końcu jak zobaczy przez kilka dni, ze tłuczenie miską podgryzanie nas nie powoduje napełnienie miski da spokój - może warto mu dać koperek i cykorii trochę może to pomoże przepchać? Nie wiem co jest u Waszego uszatka myślę, ze skoro ma ponad 4 lata i przez pierwsze dwa było wszystko ok to znaczy, że jednak coś się zmieniło po tych dwóch latach. Nika długi czas brała RodiCura Akut w kropelkach - polecam właśnie na tego typu dolegliwości. Daj znać co postanowiłaś i o efektach.
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Offline Magg

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Płeć: Kobieta
Odp: Biegunka u "zdrowego" królika
« Odpowiedź #122 dnia: Grudzień 22, 2011, 00:52:57 am »
jestem raczej pewna że nic nie podjada, żadnych elementów naszego mieszkania, mieliśmy niedawno przeprowadzkę i wystrój i materiały są teraz nieco inne a biegunka taka sama. On nie ma natury 'niszczycielskiej'... Mogę zrezygnowac z tego Cuni na jakiś czas i zobaczyc co będzie chociaż troche serce mi się kraja bo dla niego ten granulat to chyba najważniejsza rzecz w życiu  :icon_confused Czyli miałabym mu podawac tylko siano i suszki? Koperek jest raczej biegunkowy u niego, jak każde warzywo świeże. Zresztą na czas przeczyszczenia chyba nie powinnam podawac świeżych warzyw? Możecie napisac o jakie suszki chodzi? Bo chyba nie o rzeczy typu suszony banan i tego typu mieszanki - jak ostatnio dałam mu tego trochę w ramach "słodyczy" miał chyba największą biegunkę z dotychczasowych w życiu.
Dodam jeszcze że te biegunki to zawsze akcje jednorazowe, to się nie utrzymuje nawet pół dnia, to jest kwestia zupełnie jednorazowa... tylko bardzo regularna.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Biegunka u "zdrowego" królika
« Odpowiedź #123 dnia: Grudzień 22, 2011, 00:57:27 am »
To jest zaschnięte, rozmazane ceko - znam z autopsji u Pani Venus. Zostaw króla na sianie i suszkach (absolutnie żadnych bananów ani bakaliowych mieszanek, przez suszki rozumiem suszone zioła, zob. http://www.zuzala.com/?p=ziola_i_smakolyki) przez jakiś czas, zobaczysz różnicę (wychodzenie z zostawiania ceko czasami trochę trwa i problem może nawracać, więc cierpliwości).
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Zara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Astrid
  • Pozostałe zwierzaki: Pies Grapa, koty Grzmot i Batman
  • Za TM: Królik Luis, królik Duszek, pies Arpa, koń Avanti
Odp: Biegunka u "zdrowego" królika
« Odpowiedź #124 dnia: Grudzień 22, 2011, 00:58:40 am »
U mnie Duszek robił swego czasu coś podobnego, ale normalne bobki też robił. Później się okazało że to rozwalone, rozniesione przez niego ceko. Na dodatek strasznie śmierdziało. Przeszło mu po kastracji, chociaż czasami dalej strzeli taką kupą w Luisowej klatce.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Biegunka u "zdrowego" królika
« Odpowiedź #125 dnia: Grudzień 22, 2011, 01:02:54 am »
Możecie napisac o jakie suszki chodzi? Bo chyba nie o rzeczy typu suszony banan i tego typu mieszanki
O suszoną babkę lancetowatą, szerokolistną, mniszek lekarski i krwawnik z firmy Zuzala najlepiej, ale są też z Herbal Farm, Herbal Pets, a nawet JR Farm. Do kupienia przez internet i z pewnością w jakimś sklepie stacjonarnym we Wrocku (ale nie mieszkam, więc nie wiem :)). Zioła (szerszy asortyment) polecam wprowadzić do diety króliczka w zamian za ten nieszczęsny granulat - który jest jak schabowy z frytkami, podczas gdy można surówkę :P Więc niech Ci serce nie pęka, bo tak brutalnie szczerze, to przekarmiając granulatem niestety robisz uszakowi krzywdę.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Magg

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Płeć: Kobieta
Odp: Biegunka u "zdrowego" królika
« Odpowiedź #126 dnia: Grudzień 22, 2011, 09:12:44 am »
ok postaram się jak najszybciej wprowadzac zmiany w diecie - ale stopniowo.
Naprawdę wydaje Wam się że to ceko ? Nawet jeśli jest totalnie rozmazane i potrafi sobie tym ubrudzic i zakleic cały tyłek tak że trzeba mu go myc pod bieżącą wodą?
Ale na początek warzyw chyba nie będę mu dawac, dopiero jak się ustabilizuje na tej diecie siankowo-suszkowej plus może zostawię mu ze 3 łyżki Cuni (on jada go na dzień dzisiejszy duużo więcej...)
Jeśli chodzi o to Cuni to cóż... podaję mu kiedy o to prosi - sam sobie dozował ilośc  :icon_curve A wydawało mi się ze to Cuni Complete to zdrowe jedzenie...

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Biegunka u "zdrowego" królika
« Odpowiedź #127 dnia: Grudzień 22, 2011, 09:45:01 am »
ja bym zasugerowała jeszcze dłuższe podanie probiotyku - np. 2 tygodnie na lakcidzie, 2 razy dziennie po pół ampułki i stopniowo redukować. Czasem dochodzenie do siebie, naprawa rozregulowanego przewodu pokarmowego trwa dosyć długo, nie można liczyć na spektakularne efekty z dnia na dzień.
Granulatu je zdecydowanie za dużo, 2 łyżki dziennie maks i wprowadzać ponownie stopniowo jak się nieco ustabilizuje na suszkach i sianie. Na razie na granulat ban.
Z warzywami wydaje mi się, że to trochę mit, że króliki właśnie od nich mają biegunkę, fakt są niektóre warzywa biegunkogenne (u niektórych króli np. marchew), ale takie rzeczy jak koperek czy natka pietruszki z natury biegunek u zdrowych króli nie wywołują. Jeśli król reaguje na nie biegunką to może być to znak, że w jelitach dzieją się niedobre rzeczy.
Rację ma też herbata pisząc, ze przyczyną takich akcji są często masy zatorowe. Jeśli gdzieś coś zalega w żołądku/jelicie króliki ratują się biegunką. Wydalenie bezoarów często zajmuje długi czas. W przypadku biegunki u mojego królika, gdy już się trochę stan zwierza ustabilizował, doc Krawczyk zalecił podawanie tabletek Papaya Fruit Plus, gdyż biegunka była spowodowana złogami. Królik wydalił te złogi dopiero po ponad 2 tyg. od biegunki.
Życzę zdrówka dla króliczka!


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Zara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Astrid
  • Pozostałe zwierzaki: Pies Grapa, koty Grzmot i Batman
  • Za TM: Królik Luis, królik Duszek, pies Arpa, koń Avanti
Odp: Biegunka u "zdrowego" królika
« Odpowiedź #128 dnia: Grudzień 22, 2011, 23:20:18 pm »
Magg, u Duszka tak właśnie wyglądały rozmazane ceko. Dodam, ze raz miały wygląd takich "normalnych" cekotrofów, czyli małych zlepionych kupek, a raz była to taka luźna (rozmazywała się po nadepnięciu  :icon_twisted ) kupa. Z tym, że jak już wspomniałam Duszek robił tak (przynajmniej tak to wyglądało) dla oznaczania terenu, bo zostawiał ceko wyłącznie w klatce Luisa albo obok niej. Żadnych granulatów ani mieszanek nie dostawał, raz tylko dostał tą co niby w sklepie miał i nawet nie chciał tego jeść. Jest totalnym sianożercą  :DD Siano zajada kilogramami, początkowo nawet warzyw nie chciał ruszyć, i to przez dobry miesiąc. Parę tygodni po kastracji problem ceko zniknął.

Offline Magg

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Płeć: Kobieta
Odp: Biegunka u "zdrowego" królika
« Odpowiedź #129 dnia: Grudzień 23, 2011, 11:22:55 am »
Nasz jest wykastrowany...
Też zaczynam czuc że to chyba ceko... Tylko takie nietypowe.

Offline Magg

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Płeć: Kobieta
Odp: Biegunka u "zdrowego" królika
« Odpowiedź #130 dnia: Styczeń 06, 2012, 16:11:53 pm »
Zrobiłam na allegro dzisiaj zakupy polecanych przez Was rzeczy: z Zuzali krawawnik, babka szerokolistna i mniszek.
A w internecie znalazłam skład Cuni Complete który je nasz królik:
Cuni Complete
Składniki:
- Produkty roślinne,
- zboża,
- warzywa (min. 10%),
- ekstrakt białka roślinnego,
- ziarna,
- minerały,
- FOS,
- MOC,
- lecytyna (0,2%),
- ekstrakt z juky
- ekstrat nagietka lekarskiego
Czy wg Waszej wiedzy to jest rzeczywiście "schabowy z ziemniakami" dla króilka? tzn taki niezdrowy ze nie powinien byc podstawą żywienia?

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Biegunka u "zdrowego" królika
« Odpowiedź #131 dnia: Styczeń 06, 2012, 16:36:03 pm »
Cuni complete jest jednym z lepszych granulatów, które większość z nas podaje królikom. Niestety, nawet najlepszy granulat NIE MOŻE stanowić podstawy żywienia. U królików tą podstawą jest siano i zielenina (trawa, zioła). Kolejne są warzywa. Granulat stanowi jedynie dodatek- i jest on podawany lub nie- wedle uznania.

Offline Magg

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Płeć: Kobieta
Odp: Biegunka u "zdrowego" królika
« Odpowiedź #132 dnia: Styczeń 06, 2012, 17:15:08 pm »
Tak zrobimy. Czy jeszcze coś mu podawac oprócz tych ziół które wymieniłam i siana?

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Biegunka u "zdrowego" królika
« Odpowiedź #133 dnia: Styczeń 06, 2012, 21:59:30 pm »
Warzywa oczywiście.

Offline Marti

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 41
  • Płeć: Kobieta
Odp: Biegunka u królika.
« Odpowiedź #134 dnia: Styczeń 12, 2012, 16:35:15 pm »
Bardzo proszę o pomoc...Dziś gdy wróciłam ze szkoły zobaczyłam,że w klatce Nika są rzadkie bobki...myślę,że to biegunka.Posprzątałam klatkę,i obserwowałam królika...zachowuje się normalnie,brzuszek ma miękki.Teraz w klatce ma tylko sianko i wodę.Podać mu Lakcid?Poza tym Niko dodatkowo leni się,już od 2 tygodni.A na jednym boczku ma jakby lekko poderwaną sierść i wyrasta mu nowa taka rudawa.
Nie wiem co mam zrobić tym bardziej,że mieszkam na wsi,a weterynarze którzy mieszkają w pobliżu mojego miejsca zamieszkania,leczą zwierzęta wiejskie i wątpię żeby znali się na królikach domowych,boję się,że mogą mu tylko zaszkodzić...
Suwaczek z babyboom.pl" border="0


Offline digoxyna

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 735
  • Płeć: Kobieta
Odp: Biegunka u królika.
« Odpowiedź #135 dnia: Styczeń 12, 2012, 16:50:45 pm »
Lakcid możesz mu podać, nie zaszkodzi.

Jesteś pewna, że to nie rozmazane ceko? Bo jak tak- to ogranicz mu granulat i zostaw na sianku. Napisz dokładnie, co mu dajesz do jedzenia. Wprowadzałaś coś nowego ostatnio?

Offline Marti

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 41
  • Płeć: Kobieta
Odp: Biegunka u królika.
« Odpowiedź #136 dnia: Styczeń 12, 2012, 17:20:13 pm »
Bobki wyglądają tak :

http://img46.imageshack.us/img46/4431/dsc01497ph.jpg
http://img208.imageshack.us/img208/8858/dsc01502xd.jpg
http://img571.imageshack.us/img571/1231/dsc01504kn.jpg

Niestety obawiam się,że to z mojej winy :< W tamtym tygodniu ususzyłam trochę jabłek i marchewki,podałam mu...ale wydaje mi się,że przesadziłam z ilością ( a takich suszków jeszcze nie dostawał..przedtem dawałam mu tylko suszone liście truskawek i malin)..jestem na siebie strasznie zła....Albo to przez to,albo przez sianko,które mama mu dziś dała.Choć podaję mu je od małego..wiec raczej to nie to.Zawaliłam ja...jak mogłam być tak nieostrożna,w dodatku Niko intensywnie się leni...
Suwaczek z babyboom.pl" border="0


Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Biegunka u królika.
« Odpowiedź #137 dnia: Styczeń 12, 2012, 21:40:24 pm »
To nie biegunka, tylko cekotrofy.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Biegunka u królika.
« Odpowiedź #138 dnia: Styczeń 12, 2012, 22:02:17 pm »
Cektotrofy plus sporo sierści. Mówisz, że linieje, lepiej wyczesz go dobrze, być może uszak zaczyna się przytykać.


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Biegunka u królika.
« Odpowiedź #139 dnia: Styczeń 12, 2012, 22:06:33 pm »
Tak, to ceko. Zbyt kaloryczna dieta. Jak myślę, od tych suszków jabłuszka i marchwi. Od siana królik nie powinien dostawać ceko, bo nie jest na tyle kaloryczne ;)