Marzena.k: moja Gunia też ma problem z zapaleniem skóry podeszw i również próbowałam wielu maści- bez efektu. Dopiero niedawno jedna z użytkowniczek forum- Asieńka (której królik również miał ten sam problem) poleciła mi maść Diprogenta (w składzie- betametazon- steryd i gentamycyna- antybiotyk) oraz srebro koloidalne. I ja również z czystym sumieniem polecam Ci to samo- po dwóch dniach stosowania (maść dwa razy dziennie, a srebro trzy razy dziennie) Guni łapki są zupełnie inne- jestem pozytywnie zaskoczona efektem! Wydaje mi się, że nawet bardziej niż maść, pomogło to srebro (jest antybakteryjne, antygrzybicze, dezynfekcyjne i w dodatku jest w płynie, więc szybko się wchłania i nie babrze ran jak kremy i maści).
Srebro koloidalne kosztuje ok. 40 zł (300 ml butelka), a maść- ok. 20 zł.
I nie wierz w cuda niewidy, maści ziołowe i z witaminkami- może i są skuteczne, ale nie na tym etapie. Tu trzeba radykalnie, antybiotyki i odkażanie
trzymam kciuki, bo łapeczki rzeczywiście niedobrze wyglądają. Do kuwety wrzuć podkłady higieniczne bądź ręczniki papierowe, żeby nie ranił się żwirkiem, a na dno klatki/zagródki połóż miękkie podkłady lub koce.
Warto też, żeby Gizmo zgubił jakieś 300 gram. 2,8 kg to dużo jak na miniaturkę, sama mam baranka i waży 2,4 kg, i i tak mógłby jeszcze trochę zrzucić
nadwaga sprzyja powstawaniu takich zmian na piętach- zwłaszcza teraz, kiedy Gizmo pewnie nie rusza się tyle, ile by kicał ze zdrowymi łapkami...
Trzymam kciuki!!