Autor Wątek: Królik bałaganiarz: rozrzucanie siana, żwirku, sikanie w nieodpowiednie miejsca  (Przeczytany 159861 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Biszkopcik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Kobieta
Odp: Gryzienie kabli/ścian. Robienie poza kuwetę. Proszę o poradę.
« Odpowiedź #80 dnia: Marzec 29, 2012, 23:48:02 pm »
Nie muszę się martwić kablami w całym mieszkaniu, bo mój królik ma wyznaczony teren w takim miejscu gdzie nie ma kabli. Napisałam o tym w wątku pt.: "Jak "wytresować" królika czyli jak go nauczyć dobrych zachowań".
Kto ma warunki moze wstawic duza zagrode lub wrecz przeznaczyc caly pokoj dla zwierzakow. Ale nie kazdy moze sobie pozwolic na wydzielenie takiego terenu w mieszkaniu, bo niektorzy zwyczajnie maja male mieszkania lub mieszkaja z krolikiem w jednym pokoju ;) I wtedy trzeba chowac cenne dla nas rzeczy, kable itp. Nie ma innej rady. Nigdy nie wiadomo co przyjdzie do glowy krolikowi i co bedzie chcial podgryzc. Trzeba by chyba trzymac go w wykafelkowanym pomieszczeniu, zeby miec pewnosc, ze nic a nic nie zniszczy. Niestety, jest to takie zwierzatko, ze bedzie podgryzac, kopac.

Właśnie dlatego, że nie mam dużego mieszkania, to musiałam wyznaczyć królikowi teren. Mam mieszkanie 1-pokojowe i nie mogę całego pokoju odstąpić zwierzątku. Jego teren to kuchnia i kawałek pokoju, ale tylko do stołu. Nie muszę mu stawiać żadnych klatek czy zagródek, bo najlepiej działają bariery psychiczne, a nie fizyczne. W ogóle nie zamykam go w klatce.  Jest to na tyle skuteczne, że gdy Tuptuś spontanicznie bawi się piłką i wyleci mu ona poza teren, na pokój, to nawet już za nią nie biegnie. Gdy mu ją zaniosę na jego teren, to od nowa zaczyna się nią bawić :)

Oczywiście najłatwiej jej wychowywać młode króliki, ale ze starszymi też można sobie poradzić. Zajmie to może troszeczkę więcej czasu, ale nie ma rzeczy niemożliwych :)

Offline miguelle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
Odp: Gryzienie kabli/ścian. Robienie poza kuwetę. Proszę o poradę.
« Odpowiedź #81 dnia: Marzec 30, 2012, 00:19:33 am »
W wychowaniu mojej Trutki, szczególnie nauki załatwiania się do kuwety egzamin zdał system nagradzania uszaka. Mała początkowo była wsadzana przeze mnie do kuwety jak tylko zauważałam, że podnosi ogonek i próbuje się załatwić w niedozwolonym miejscu. Zaraz po załatwieniu się w kuwecie dostawała jakiś przysmak - rodzynkę, suszka. Nagradzałam ją też jeśli widziałam, że sama wskakuje do kuwety. Obecnie od czasu do czasu wkładam do kuwety na plastik jakieś smakołyki by utrzymać Trusię w przekonaniu, że siusianie do kuwety popłaca ^^ Gorzej jest ze stanem tapety w moim pokoju, uszolina przez większość czasu nie pamięta o jej istnieniu ale czasami nadchodzi taki dzień, że mała po prostu ma na nią apetyt -.-

Offline Biszkopcik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Kobieta
Odp: Gryzienie kabli/ścian. Robienie poza kuwetę. Proszę o poradę.
« Odpowiedź #82 dnia: Marzec 31, 2012, 21:50:18 pm »
W wychowaniu mojej Trutki, szczególnie nauki załatwiania się do kuwety egzamin zdał system nagradzania uszaka.

Zaraz po załatwieniu się w kuwecie dostawała jakiś przysmak - rodzynkę, suszka.

Nagradzałam ją też jeśli widziałam, że sama wskakuje do kuwety.

Brawo  :brawo:, to dobry przykład na warunkowanie instrumentalne. Zwierzątko dostaje nagrody  :lizaczka za dobre zachowanie i dzięki temu utrwalają się w nim właściwe nawyki. To zawsze działa  :bunny:

Offline Werynia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Płeć: Kobieta
Odp: Sikanie na łóżko
« Odpowiedź #83 dnia: Kwiecień 08, 2012, 13:45:38 pm »
Znaczy wykastrować?


http://pl-pl.facebook.com/PepePanKrolik - a oto jego funpage :)
Obrazek

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: Sikanie na łóżko
« Odpowiedź #84 dnia: Kwiecień 08, 2012, 14:09:58 pm »
tak :)
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline Werynia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Płeć: Kobieta
Odp: Sikanie na łóżko
« Odpowiedź #85 dnia: Kwiecień 08, 2012, 20:44:15 pm »
Wiem, że taki zabieg, to zawsze ryzyko i zastanawiam się, czy ewentualny efekt, jest wart jego podjęcia... A Pepe jest taki miziaty...


http://pl-pl.facebook.com/PepePanKrolik - a oto jego funpage :)
Obrazek

Offline miedzynarodowa92

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1099
  • Płeć: Kobieta
Odp: Sikanie na łóżko
« Odpowiedź #86 dnia: Kwiecień 09, 2012, 17:29:40 pm »
u mnie było tak samo z tym że ja mam samiczkę więc ryzyko było większe, jednak podjęłam się go. u dobrego weta taki zabieg nie jest zbyt ryzykowny, a sikanie na łóżko jest uciążliwe i śmierdzące

Offline Aguleks

  • Moderator
  • **
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Sikanie na łóżko
« Odpowiedź #87 dnia: Kwiecień 09, 2012, 18:06:03 pm »
najprawdopodobniej znaczenie terenu... kastracja i po sprawie
dobrze by było, heh mój gnojek już ma 5 lat z czego ponad 4 po kastracji i dalej mu się zdarzy nalać na łózko zwłaszcza rano.........ale z tego co pisze Werynia to sprawa dojrzewania i znaczenia terenu
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: Sikanie na łóżko
« Odpowiedź #88 dnia: Kwiecień 10, 2012, 10:53:35 am »
Któryś z moich królików też sika mi ciągle na łóżko, nie wiem tylko który, ale oboje są po zabiegu :/.... u mnie spowodowane jest to chyba przez obecność tymczasowiczów
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline Zajec

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 99
  • Płeć: Kobieta
Odp: Sikanie na łóżko
« Odpowiedź #89 dnia: Kwiecień 12, 2012, 08:01:06 am »
Moja Sasha też sikała na łóżko, ale po sterylizacji przestała :) No prawie, bo generalnie gdy jest poza klatką to na łóżku stoi kocia kuweta, do której wskakuje i się załatwia :P Gdzieś kiedyś przeczytałam, że jak król wybierze sobie jakieś miejsce do sikania to ciężko go od tego odwlec, więc najlepiej postawić tam kuwetę :P No i tak już od dwóch lat stoi kuweta na łóżku haha, a ja i tak kocham tą moją psote :D  Niedługo się przeprowadzam na swoje i tak się zastanawiam, czy na nowej sofie też tak będzie, czy może jakieś inne miejsce sobie wybierze :P
Jeszcze trochę pokicać, poczuć wysoką trawę pod sobą i bezkresne niebo nad uszami- to Wielka sprawa jest :) Eh, pokicać jeszcze...

www.DomoweZapleczeInspiracji.blogspot.com

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: Sikanie na łóżko
« Odpowiedź #90 dnia: Maj 03, 2012, 01:13:06 am »
Błagam o pomoc!! Moim paskudom coś obiło i moje łóżko zamienia się w łóżko wodne :/ Jak mam ich oduczyć i jak zabezpieczyć łóżko przed zamoknięciem ? :(
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Sikanie na łóżko
« Odpowiedź #91 dnia: Maj 03, 2012, 02:06:42 am »
Polecam ceratę na łóżko- koniecznie grubszą, koniecznie tak założoną, żeby się nie dało podkopać i nasikać na pościel.
Niestety, nie poradzę w kwestii nagłego sikania- u mnie skończyło się wymianą łóżka na wyższe i oduczenia wchodzenia całej trójki na łóżko samodzielnie.
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Sikanie na łóżko
« Odpowiedź #92 dnia: Maj 03, 2012, 10:04:17 am »
My na lozko nakladamy folie (taka malarska przezroczysta) i na to koc. Nie przemaka nic.
Moze wiosna tak na uszka dziala?

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: Sikanie na łóżko
« Odpowiedź #93 dnia: Maj 03, 2012, 10:50:04 am »
możliwe spróbuje z tą folią lub ceratą. Jestem ciekawa które to takie mądre czarne, czy białe :d
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline Dominique_90

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1090
  • Płeć: Kobieta
  • Trafił nam się największy skarb...
    • D&P blog
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Semir
  • Za TM: Dżekuniu...tęsknimy za Tobą...pozostawiłeś okropną pustkę w naszych sercach ;(
Odp: Sikanie na łóżko
« Odpowiedź #94 dnia: Maj 03, 2012, 11:13:48 am »
hahah właśnie dzisiaj chciałam założyć temat o sikaniu na łóżko a tu proszę taki temat:D
Semir zawsze grzecznie skakał po pokoju, a wczoraj mu coś odwaliło i już 3 razy nasikał na łóżko. I nie wiem czemu, bo wcześniej tego nie robił. Chyba czas na kastrację;)
https://dpblog.pl -> Fashion, Beauty & Vegan

https://www.instagram.com/dpblogpl/ -> Paris minimalism inspirations

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: Sikanie na łóżko
« Odpowiedź #95 dnia: Maj 03, 2012, 11:19:25 am »
a ja chyba wiem dlaczego moje tak robią :oh: Wczoraj przełożyłam im kuwetę w inne miejsce :P
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline Werynia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Płeć: Kobieta
Odp: Sikanie na łóżko
« Odpowiedź #96 dnia: Maj 04, 2012, 18:58:49 pm »
Słyszałam, że kota trzeba wykastrować zanim zacnie znaczyć. Czy w przypadku królika kastracja będzie miała jakikolwiek pozytywny skutek?


http://pl-pl.facebook.com/PepePanKrolik - a oto jego funpage :)
Obrazek

Offline Merico

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 187
  • Płeć: Kobieta
Odp: Sikanie na łóżko
« Odpowiedź #97 dnia: Maj 04, 2012, 19:00:23 pm »
Czasem tak czasem nie. U kotów jeśli się wykastruje w wieku np. 5 lat to nadal będzie znaczył teren, a co do królików nie jestem pewna.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Sikanie na łóżko
« Odpowiedź #98 dnia: Maj 04, 2012, 19:03:13 pm »
Słyszałam, że kota trzeba wykastrować zanim zacnie znaczyć. Czy w przypadku królika kastracja będzie miała jakikolwiek pozytywny skutek?

Tak kota, jak królika lepiej wykastrować zanim lub zaraz po zaczęciu się zachowań niepożądanych - bo zachowanie powtarzane latami się utrwali i nie z powodu popędu czy hormonów, a z przyzwyczajenia zwierzę może to robić. Ale to nie znaczy, ze trzeba ani że zabieg nie pomoże zwierzęciu.


O kastracji sobie poczytaj w dziale http://forum.kroliki.net/index.php?board=23.0
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Merico

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 187
  • Płeć: Kobieta
Sikanie, zbyt częste i nie tam gdzie trzeba.
« Odpowiedź #99 dnia: Maj 06, 2012, 17:26:42 pm »
A więc tak, wczoraj czyściłam Bletce w klatce, w kuwecie miała świeżutki żwirek, rano wstaję i co zastaję? Suchuteńko w kuwecie ale poza nią basen, normalnie aż bałam się że "tsunami" powstanie przy kopnięciu łapą.
Mało tego, że wcale nie chce się załatwiać do kuwety co jeszcze sika co (dosłownie) 10 min, od rana z rolką papieru latam w te i z powrotem. Jak ją wypuściłam to zlała się wszędzie, musiałam sobie woreczki na nogi założyć żeby iść i zmywać, od godziny siedzi w klatce i ciągle leje  :?: :/   Już widzę że koło kuwety jest powódź. Nie wiem co zrobić, nigdy tak jeszcze nie było. Dlaczego tak robi? Ktoś może miał już tak? Proszę o szybką pomoc bo jutro do szkoły i Bletka będzie musiała być zamknięta w klatce (tak mama powiedziała), a nie wypuszczę jej bo zajszczy cały dom i jak mama przyjdzie to się wścieknie, a że już jest maj i zbliża się koniec roku, muszę chodzić na poprawy i jutro w szkole kibluje od 9 do 17:10.    
Co robić....Co robić....