Gunia007 - znam ten ból... Moja Mamiyka mimo kastracji do samego końca nie nauczyła się załatwiać tam gdzie trzeba
Problemem może nie było łóżko, a podłoga, ale mimo to sytuacja była bardzo uciążliwa. Próbowałam chyba wszystkiego co możliwe, do kuwety wrzucałam niewyobrażalną ilość papieru toaletowego/chusteczek. Przed kastracją było gorzej, bo sikała autentycznie gdzie popadnie, często też wskakiwała właśnie na łóżko właśnie tylko po to żeby się na nim załatwić. Dziewczyny piszą żeby w takiej sytuacji zabronić królikowi wchodzenia na łóżko, ale w naszym przypadku efekt był taki, że Mamiya w ogromnych ilościach sikała na podłogę tuż obok łóżka, co doprowadziło do tego, że się trochę zniszczyła. Nie wiem co Ci poradzić w takiej sytuacji, ja radziłam sobie w taki sposób, że non stop sprawdzałam co królica robi, zwłaszcza jak podchodziła w jakieś miejsce, w którym lubiła siusiać. Kiedyś czytałam też coś takiego, że warto powiesić paśnik z siankiem nad kuwetą, że wtedy królik będzie chętniej wchodził do niej. W naszym przypadku to także się nie sprawdziło (Mamiyka bardzo lubiła siedzieć w kuwecie, nie lubiła tylko się w niej załatwiać), ale może Tobie pomoże.