jutro do Azylu przyjdzie
6 królików hodowlanych w ciężkim stanie. z 11 przeżyło tylko 6, a to, że dzisiejsza interwencja doszła do skutku można uznać za cud...niestety nie wszyscy potrafią współpracować. osoby, które zajmują się pomocą zwierzętom, powinny się nawzajem wspierać, a w tym przypadku tak nie było i gdyby nie nasza zawziętość, nikt nie odebrałby dzisiaj tych królików...po raz kolejny musimy podziękować inspektorom Pogotowia dla Zwierząt, którzy ostatecznie wzięli sprawy w swoje ręce
(tak jak wtedy, kiedy przyjechały do nas króliki z Piły). niestety w przeciwnym wypadku nie udałoby się uratować żadnego królika.
Marta
jesteś bezcennym filarem Fundacji
jutro o 10 króliki będą w Toruniu...wstępnie mamy podejrzenie myxomatozy poszczepiennej (podobno były szczepione), pasterelozy etc. - Marta na pewno wszystko dokładnie opisze. dla nas to oznacza jedno - króliki - bomby z opóźnionym zapłonem i bardzo ciężką walkę o ich życie...chciałabym, żeby była wygrana, tak jak w przypadku bydgoskiej interwencji, czyli wbrew wszystkiemu
***
w tym miejscu chciałybyśmy prosić o pomoc - dzisiaj otrzymałam fakturę za lipiec, która wyniosła 3 321,00 zł
gdyby nie doc, to wynosiłaby chyba 8-10 tys. zł, ponieważ nie obejmuje wielu pozycji, chociażby dużej cz. wizyt kontrolnych i wizyt w Azylu (!), jednak dla nas i tak jest to kwota bardzo duża. z każdym miesiącem nasze wydatki są coraz wyższe, ponieważ Azyl pełni rolę szpitala i hospicjum...
przepraszam, że fv jest ucięta, ale zrobiłam zdj. na szybko, a resztę fv za lipiec wrzucę później (m.in. z apteki)
obecnie w samym Azylu zużywamy 20 kg pelletu na dzień, a w najbliższych dniach ta liczba wzrośnie.
będziemy bardzo wdzięczni za wsparcie finansowe dla podopiecznych Azylu oraz za wsparcie w postaci karm ratunkowych, które są dostępne w sklepie uszatkowo.pl
Fundacja Azyl dla Królików
ul. Makowa 13,
87-148 Łysomice
Nordea Bank nr konta 72 1440 1387 0000 0000 1533 1348tytuł przelewu: Darowizna dla Azylu dla Królików ***
dzisiaj rano doktor Krawczyk był w Azylu i zbadał część podopiecznych Azylu (nie badał tyko tych, które są świeżo po wizytach
)
Abi jest zdrową, wysterylizowaną samiczką. jej jedyny problem to lekko przekrwione oczy i zapalenie spojówek, ale z tym bez problemu sobie poradzimy.
Devi czuje się na pewno znacznie lepiej, niż wtedy kiedy wróciła do Azylu, ale przed nami jeszcze trochę pracy. oskrzelowo jest już czysta. czekamy na autoszczepionkę.
Divi jest w dobrej formie, ale w przyszłym tyg. doc usunie ropień podskórny, który powstał w okolicy uda i niestety nie uległ absorpcji. poza tym nie wiem, czy o tym wspominałam, czy nie, ale już podczas pierwszej wizyty u doc, doc stwierdził, że Divi ma tendencję do zbyt przeładowanego żołądka, dlatego jego przyszły właściciel będzie musiał zwracać na to szczególną uwagę.
Dookie, który do Azylu przyjechał tak jak Abi ze Złotowa, jest młodym samcem, który niestety ma problem z zębami - ma przerośnięte drugie siekacze (co dość rzadko się zdarza) oraz zęby policzkowe do korekty przy najbliższej okazji, tj. podczas sterylizacji.
Flika powoli odzyskuje czucie w łapach, ale generalnie jest to królik, który jeszcze długo będzie wymagał szczególnej opieki. od początku nie dbała o czystość, dlatego nie prezentuje się najlepiej, a my skupiamy się na tym, aby zwiększyła masę ciała.
Fragola, tak jak jej koleżanki Devi i Fusia oczekuje na autoszczepionkę. osłuchowo jest czysta
(kiedy przyjechała do Torunia, miała zmiany oskrzelowe).
Fusia odzyskała w 100% czucie w łapce. poza tym w tej chwili jej katar został opanowany i nie będziemy podawać żadnych antybiotyków. w inspektoracie powstaje dla niej autoszczepionka - kiedy będzie już gotowa, zastosujemy ją razem z antybiotykiem.
Kangusia jest gotowa do tego, aby opuścić Azyl i zaszczycić czyjś dom swoją króliczą osóbką.
Kendra ostatnio bardzo silnie linieje, ale jest w dobrej formie. zęby póki co ok, dlatego Kendrę wpisujemy na listę adopcyjnych priorytetów.
Keyen jeszcze przez 2 tyg. będzie otrzymywał triderm - miejsce, w którym była zmiana grzybicza, wygląda o wiele lepiej, ale będziemy je jeszcze smarować.
Kurt - bez zmian. w pyszczku niewielka ilość ropy. oczyszczamy. generalnie jest w dobrej formie
Migotka - oko jest całkowicie zamknięte, dlatego za 2 tyg. powtarzamy zabieg z usunięciem dużej części powieki. poza tym wszystko ok.
Nesquik wkrótce zostanie wykastrowany...
Riza - przez 2 tyg. będziemy jeszcze walczyć z grzybem
Saphira w pon. zostanie wysterylizowana. doc jest zadowolony z jej wyglądu - przybrała na wadze, musimy ją więc uchronić tylko przed konsekwencjami gronowca złocistego, który zagnieździł się w jej mleku.
Soti niestety w najbliższym czasie czeka kolejna korekta zębów. kilka tygodni po ostatniej, zęby znowu nie wyglądają nadzwyczajnie. Soti zawsze będzie wymagała pod tym względem szczególnej uwagi.
Tilia - tak jak kolega Keyen
jelita już ustabilizowane, oczy również wyglądają znacznie lepiej
Vekita nie ma żadnych zmian grzybiczych. jest zdrowa i w pełni gotowa do tego, aby opuścić Azyl
(a na to jest szansa
)
Zidane...tak jak wspominałam w pon., na kilka dni odstawiliśmy leki, aby zobaczyć jak będzie funkcjonował. jelita bez zarzutu - duże, zdrowe bobki. apetyt bez zarzutu. waga - 30 dag mniej - powrót do stanu wyjściowego. w pon. powtarzamy wyniki badań krwi.
***
Amant (to wymyślane przeze mnie imiona są często nieakceptowalne
) wczoraj został wykastrowany, ale przy okazji przeszedł też zabieg korekty zębów
Pufcia ma za sobą korektę zębów - doc zdecydował, że jeszcze nie będziemy ich usuwać. miejmy nadzieję, że oko wkrótce przestanie łzawić.
***
Amant Dookie Senior
Rufty i jego niezwykłe oczy - niestety w przyszłym tyg. rtg
oczy mocno łzawią.
***
dzisiaj do nowego domu trafiły
Petitka oraz
Vienas - dwa tyg. temu podczas spotkania adopcyjnego ten duet zdobył serce swoich nowych opiekunów
miejmy nadzieję, że Petitka będzie dobrze traktować Vienasa i szybko zapanuje między nimi miłość!
dziękujemy
***
jutro przed nami ciężki dzień...