huh, jakby to wytłumaczyć... bo to fizyka jest. a fizyka to czarna magia
a tak na poważnie, jak ten baniak jest we właściwej pozycji, to wlewa do tej miseczki wodę. jak z miseczki wody ubywa, to ciecz z baniaka ją zasila do tego samego poziomu co było.
mój chłop to by pewnie jakoś to ładniej opisał, typu że zadziałała tu grawitacja, różnica ciśnień i zasada naczyń połączonych, i parę innych mądrych praw fizycznych zaszło