Autor Wątek: Terraryści i karmienie węża żywym pokarmem, wegetarianizm, a aspekty etyczne.  (Przeczytany 130571 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Mel

  • Gość
Dyskusja na temat hodowania zwierząt na karmówkę
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 19, 2011, 21:42:18 pm »
To ja się tutaj wtrącę.

Prześledziłam temat, i sklepem jestem załamana, nie będę jednak tego wywlekać, bo chyba wszystko zostało już powiedziane.
Nie będę również rozpisywać się na temat funkcjonowania sklepów, itd- klientem LewZoo być nie zamierzam.

Natomiast ta karmówka...
Fibius- Zacznijmy od tego,że trzymanie węża w domu jest całkowicie
sprzeczne z naturą. Na wolności- niech sobie zabija co chce, proszę bardzo.
Takie są prawa natury. Ale po co, trzymać węża w ciasnym (Nie ukrywajmy, każde jest ciasne) terrarium, karmić go żywymi/martwymi gryzoniami, i królikami?... Może lepiej zrezygnować z posiadania tego typu zwierząt i wszyscy będą szczęśliwi? I węże, i jak nas nazywasz "królikarze"?
Owszem, najchętniej karmiłabym węża tofu. Dziwisz mi się? Sam masz królika,i potrafisz  z zimną krwią, wrzucić np. mysz do wężowego terrarium?

Poza tym; dlaczego uogólniasz, że np. ja popieram podanie krowy czy świni,
a gryzonia nie? Ja nie popieram robienia kotleta z żadnego zwierzęcia.
Niemniej jednak są osoby które na dietę  wegetariańską nie chcą/nie mogą
przejść. Siłą rzeczy trzeba zjeść mięso np. wieprzowe.
Ale czy trzeba podawać żywy pokarm (mrożony) wężom,itd?
Po co? Dla czyjejś przyjemności trzymania gadów w terrarium?

Offline tajniak

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1310
Dyskusja na temat hodowania zwierząt na karmówkę
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 19, 2011, 21:48:02 pm »
SPK stanowczo i jednoznacznie nie popiera hodowania i utrzymywania ŻADNEGO zwierzęcia kosztem innego. Nawet psów i kotów, bo wegańskie (sic!) pożywienie dla tych zwierząt jest o wiele bardziej pełnowartościowe i zdrowsze niż większość oferowanych na rynku tanich karm mięsnych. Oczywiście są pewne odstępstwa od tej reguły (np. jeże, których nie ma szansy karmić czymś niemięsnym), ale nie jesteśmy stowarzyszeniem zajmującym się wszystkimi zwierzętami, więc nie będę rozwijał tego wątku.

Problem polega na tym, że człowiek dla własnej przyjemności hoduje węże i karmi je żywymi zwierzętami. W naturze: primo takie zwierzęta mają szanse się bronić, secundo węże, poprzez drapieżnictwo, pełnią funkcję regulacyjną dla innych populacji. W niewoli primo nie występuje, a secundo jest zastąpione przez człowieka, który dla własnej przyjemności utrzymuje węża oraz rozmnaża inne zwierzęta, żeby ten wąż mógł żyć.

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017
Dyskusja na temat hodowania zwierząt na karmówkę
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 19, 2011, 21:53:19 pm »
Fibius radze Ci sie uspokoic co do tekstow o mnie... pamietaj ze jestes tu nowy a mnie znaja i napisalam na cpp gdyz nikt inny nie ma tam konta. a prawo do informowania innych ma kazdy, podalam linki do zrodel ze nie wywiazuje sie z umow.

fibius

  • Gość
Dyskusja na temat hodowania zwierząt na karmówkę
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 19, 2011, 21:56:48 pm »
Z królikiem można to samo powiedzieć. Dlaczego zmuszamy króliczki do życia w klatce 80cm długości? (a większość pseudomiłośników trzyma jeszcze w miejszych) One powinny biegać na polach i łąkach. Nie, to że ktoś pozwala królikowi biegać po mieszkaniu daje poczucia wolności. Poza tym ludzie mający luzem królika to nikły procent.
Terraryści mogą zadać dokładnie to samo pytanie. Po co zmuszać króliczka do życia w niewoli zamiast pozwolić mu być wolnym? Dlaczego z powodu swej słodkości ma być więziony?
Nie, nie wrzuciłbym nigdy myszy i dlatego też węży nie trzymam i trzymać nie będę. Ale nie robię krucjaty na terrarystów bo wiem że dla nich mysz jest karmą a wąż jest tym pupilkiem. Ja to szanuję bo sam uwielbiam dla przykładu płazy, które dla przeciętnego obywatela są paskudztwem do wytępienia. Ja kocham wszystkie zwierzęta ale rozumiem prawa natury i to że jedne zwierzęta jedzą drugie. A to że my prowadzimy domestyfikację to już nie można porównywać do natury.

PS. określenie "królikarze" nie miało mieć wydźwięku pejoratywnego. Świnkarze nazywają siebie świnkarzami, mysiarze nazywają mysiarzami. Jedynie od koszatniczek używają innej nazwy, koszomaniacy.
Poza tym mała ciekawostka: królik nie jest weganem. Zjadając cykotrofy (kał nocny) zjada miliardy pierwotniaków. Więc królisie są bezwzględnymi drapieżcami (joke) ;)


Cytuj
Fibius radze Ci sie uspokoic co do tekstow o mnie
Przygadał kocioł garnkowi ;) Nowy? Ja jestem tu zarejestrowany od 2008 roku ^^

Offline sayaha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 425
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Moje króliki: Choco, Lilo
  • Pozostałe zwierzaki: Bazyl
  • Za TM: Kula
Dyskusja na temat hodowania zwierząt na karmówkę
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 19, 2011, 21:58:07 pm »
W naturze: primo takie zwierzęta mają szanse się bronić, secundo węże, poprzez drapieżnictwo, pełnią funkcję regulacyjną dla innych populacji.

Tak jak wcześniej pisałam, dokładnie. Węże żywią się żywymi zwierzątkami w naturalnym środowisku dlatego, że tamte są słabe i nie są w stanie uciec, to się nazywa dobór naturalny i tak to właśnie funkcjonuje a nie hodowanie i rozmnażanie niewinnych stworzeń na potrzeby węża zamkniętego w czterech ścianach terrarium ...
Poza tym, tak tak napisała MAS, jak Cię nie stać to nie kupuj. Zwierzę to wydatek, trzeba się z tym liczyć i poważnie przemyśleć problem zanim wpakuje się w taką sprawę.

Offline miguelle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
Dyskusja na temat hodowania zwierząt na karmówkę
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 19, 2011, 22:00:20 pm »
zgadzam sie z MAS, jesli nie ma odpowiednich zasobow materialnych na utrzymanie weza, to zdaje sie ze taki ktos nie powinien go utrzymywac (bo co z terrarium i reszta wyposazenia, ktore z tego co sie orientuje - do tanich nie nalezy). oczywiscie - w naturze weze nie jadaja raczej - jak ironicznie zauwazyl febus - "kielbasek sojowych" tylko wlasnie zaleznie od gatunku m.in. drobne gryzonie, zajeczaki i tym podobne. ale to jest wlasnie ta roznica - w naturze, nie w warunkach domowych. w warunkach domowych wyglada to przeciez zupelnie inaczej, zreszta drapiezniki spelniaja w srodowisku naturalnym poniekad funkcje regulatora - bez nich harmonia byla by zachwiana. ale to sa zupelnie inne sytuacje. nie sadze by ktokolwiek przy uwczesnym stanie wiedzy i techniki bylby w stanie zapewnic na prawde dobre warunki tym zwierzetom (zauwazmy ze malo kto jest w stanie zapewnic na prawde dobre warunki krolikom, ktore uchodza za mniej wymagajace). w warunkach domowych zycie chomikow, szczurkow i innych zwierzat ktore sa "karmowka" odbywa sie kosztem zycia weza. dlaczego tak sadze? febus sam okreslil, ze te zwierzeta sa tanie jako karma. dzieje sie tak dlatego, ze aby cena byla nizsza nikt nimi sie nie opiekuje tak, jak na to zasluguje zywa istota. samice, sa traktowane jak maszyna do rozmnazania, ktora ma za zadanie rodzic mlode az do przedwczesnej smierci, chomiki majace isc na karme zyja po 6 i wiecej w malutkich klatkach, w niewyobrazalnym brudzie. nigdy sie chyba nie  spotkalam jeszcze z sytuacja, by hodowca wezy interesowalo to, jak zyly stworzenia, ktore jego waz zjadl. w naturze te wszystkie istoty, ktore sa zjadane maja szanse jednak godnie zyc zanim nastapi ich koniec. to jest wlasnie ta olbrzymia roznica.
rozumiem, ze weze nie zywia sie syntezujac azot z powietrza, ale chcialabym zauwazyc ze w mojej opini (i nie tylko) jest to jedno ze zwierzat ktore do domu sie po prostu nie nadaja - to dzialanie na szkode i ich, i ludzi (chodzi tu glownie o sytuacje gdy takie zwierze ucieka z terrarium i stanowi wtedy nierzadko zagrozenie).

Mel

  • Gość
Dyskusja na temat hodowania zwierząt na karmówkę
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 19, 2011, 22:02:24 pm »
Fibius- ty chyba mylisz pojęcia.
Napisałeś, że rozumiesz, iż jedno zwierzę zjada drugie= prawa natury.
Ja to w 100 % popieram, ale na wolności!
Kiedy ktoś daje gadowi mysz, to nie są żadne prawa natury, tylko okrucieństwo.
Prawa natury, występują w sytuacji gdy wąż na wolności, sam coś sobie upoluje.

Wąż różni się od królika. Królik jest zwierzęciem udomowionym,
wąż nie. Widzisz różnicę?
I znów, przytrafia Ci się uogólnianie- ręczę, że nie wszyscy trzymają
króliki w osiemdziesiątkach.

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Dyskusja na temat hodowania zwierząt na karmówkę
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 19, 2011, 22:05:56 pm »
To nie jest temat o tym kto jest za, a kto przeciwny karmieniu węży gryzoniami, królikami. Tak jak napisał tajniak kłóci się to z założeniem Stowarzyszenia i dlatego użytkownik został zbanowany, jednak jeżeli ktoś jeszcze chce wyrazić swoje zdanie to można znaleźć na forum odpowiedni wątek.

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017
Dyskusja na temat hodowania zwierząt na karmówkę
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 19, 2011, 22:08:50 pm »
Przygadał kocioł garnkowi ;) Nowy? Ja jestem tu zarejestrowany od 2008 roku ^^
Dla mnie jestes nowy bo jak widac masz 20 postow i jakos tutaj nie bywales... przeszedles teraz... ja wiem do kogo sie zwrocic jak bedziesz zbyt nachalny i bedziesz sie zle zachowywal :) z tego co wiem adwokatem Mariusza nie jestes. Mariusza ktory nie tylko sprzedaje myszy na karme ale PRZEDE WSZYSTKIM nie wywiazuje sie z umow ze swoimi klientami co widac na kilku forach gdzie ludzie sa wsciekli i doskonale ich rozumiem. moze poczytaj jakie to zlote gory obiecuje Mariusz i nie wywiazuje sie... jak nie zaplacil Gosi za wykonana robote poki tu nie napisala.. itd

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Dyskusja na temat hodowania zwierząt na karmówkę
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 19, 2011, 22:10:25 pm »
Dlaczego zmuszamy króliczki do życia w klatce 80cm długości? (a większość pseudomiłośników trzyma jeszcze w miejszych) One powinny biegać na polach i łąkach.

Nie myl dzikich królików z udomowionymi miniaturkami.

Co do klatki. Jak człowiek mądry i chce wiedzieć więcej, to znajdzie informacje, że taka klatka to stanowczo za mało :) przecież mamy sporo przykładów, gdzie ludzie trzymają zwierzęta bezklatkowo, niekoniecznie w mieszkaniach :)

Poza tym ludzie mający luzem królika to nikły procent.

Jęsli sklepy bedą pokazywać, że uszak ma być w klatce 40x60 z trocinami, to tego stereotypu królika nie zmienimy.

Zrozum to, że poprostu p. Mariusz złamał regulamin forum i trzeba się z tym pogodzić.


fibius

  • Gość
Dyskusja na temat hodowania zwierząt na karmówkę
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 19, 2011, 22:16:07 pm »
Cytuj
. ja wiem do kogo sie zwrocic jak bedziesz zbyt nachalny i bedziesz sie zle zachowywal

A czy ja wyzywam i bluźnię? Ja nie bronię Mariusza w sprawie niewywiązywania się z umów. Ja bronię zdrowego podejścia do zwierząt. Bo wszędzie narastają mity i błędne informacje o wszystkim. Ktoś raz coś powie i potem będzie to przekazywane przez pokolenia.
Królikom wyrządziliśmy dużą krzywdę przez ich udomowienie. Zmutowane karzełki, baranki i angorki, albinosy. Ich anatomia utrudnia im życie ale szary człowiek się tym nie przejmie, byle królik "fajnie" wyglądał. Węże dla innych to pupile, należy to uszanować a nie mówić że moja racja jest bardziej mojsza od twojszej ;) Bo terraryści powiedzą to samo to właściciele królików tyle że o swoich pupilach. Tyle w temacie bo już off top powstaje ;)

Offline sayaha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 425
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Moje króliki: Choco, Lilo
  • Pozostałe zwierzaki: Bazyl
  • Za TM: Kula
Dyskusja na temat hodowania zwierząt na karmówkę
« Odpowiedź #31 dnia: Luty 19, 2011, 22:20:24 pm »
Królikom wyrządziliśmy dużą krzywdę przez ich udomowienie.
To co mamy teraz zrobić? Cofnąć czas i modlić się o pominięcie powtórki? Skoro już tak jest, że króliki zostały udomowione możemy dać im dom i pomóc kiedy nas będą potrzebować.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Dyskusja na temat hodowania zwierząt na karmówkę
« Odpowiedź #32 dnia: Luty 19, 2011, 22:24:05 pm »
Królikom wyrządziliśmy dużą krzywdę przez ich udomowienie. Zmutowane karzełki, baranki i angorki, albinosy. Ich anatomia utrudnia im życie ale szary człowiek się tym nie przejmie, byle królik "fajnie" wyglądał.

Przecież udomowione zostały tez lemingi, myszy, świnki morskie, koszatniczki, myszoskoczki itd.
Więc w czym problem? Tak samo jak w.w zwierzaki zostały udomowione węże, a nie powinny w takim razie wg. tego co napisałeś.

Offline tajniak

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1310
Dyskusja na temat hodowania zwierząt na karmówkę
« Odpowiedź #33 dnia: Luty 19, 2011, 22:26:13 pm »
Misokyaa, później wydzielimy temat. :)

"Terraryści mogą zadać dokładnie to samo pytanie. Po co zmuszać króliczka do życia w niewoli zamiast pozwolić mu być wolnym? Dlaczego z powodu swej słodkości ma być więziony?"
Bo został uwięziony wcześniej przez kogoś. Zauważ, że my promujemy adopcje, czyli branie królików, które już przez kogoś zostały rozmnożone - jesteśmy przeciwni jakiemukolwiek rozmnażaniu zwierząt domowych.

"Z królikiem można to samo powiedzieć. Dlaczego zmuszamy króliczki do życia w klatce 80cm długości? (a większość pseudomiłośników trzyma jeszcze w miejszych) One powinny biegać na polach i łąkach. Nie, to że ktoś pozwala królikowi biegać po mieszkaniu daje poczucia wolności. Poza tym ludzie mający luzem królika to nikły procent."
Proszę zapoznać się z naszymi tekstami - promujemy kilkugodzinne wybiegi, a także zagrody zamiast klatek.

I powtórzę - prawa natury działają prawidłowo w naturze, a nie w niewoli.

Offline miguelle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
Dyskusja na temat hodowania zwierząt na karmówkę
« Odpowiedź #34 dnia: Luty 19, 2011, 22:28:41 pm »
kontynuujac nieszczesnego offa - ja chce tylko zauwazyc, ze w warunkach domowych po prostu zycie tego, co zjada waz jest... marne :( bo jak zyja chomiki, szczurki i matki oseskow zanim zostana zjedzone? male zasyfione klatki, byle jakie pozywienie - to ich "zycie" (wegetacja). nie miala bym nic przeciwko gdyby "karmowka" miala godne zycie, ale jak sam fibus zauwazyl - chodzi o cene, a utzrymanie kosztuje - wiec wzrosla by cena karmowki :/

fibius

  • Gość
Dyskusja na temat hodowania zwierząt na karmówkę
« Odpowiedź #35 dnia: Luty 19, 2011, 22:29:58 pm »
Piszę o negatywnych skutkach udomowienia, tylko i wyłącznie w odpowiedzi na twierdzenie że węże to dzikie zwierzęta i powinny pozostać dzikie.

Przeciwnikiem udomowienia nie jestem. Jestem przeciwnikiem tworzenia "chorych" form. Długowłose świnki, króliki baranki, bezwłose szczurki etc, których formy zwyczajnie utrudniają życie.
Moje zwierzęta są albo agouti albo formy zbliżone do naturalnych. ;)

Offline tajniak

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1310
Dyskusja na temat hodowania zwierząt na karmówkę
« Odpowiedź #36 dnia: Luty 19, 2011, 22:37:22 pm »
"Piszę o negatywnych skutkach udomowienia, tylko i wyłącznie w odpowiedzi na twierdzenie że węże to dzikie zwierzęta i powinny pozostać dzikie. "
No właśnie - sam piszesz, że udomowienie ma negatywne skutki to czemu niby mielibyśmy udomawiać kolejne zwierzęta tylko dla czyjejś przyjemności?

kasiagio

  • Gość
Dyskusja na temat hodowania zwierząt na karmówkę
« Odpowiedź #37 dnia: Luty 19, 2011, 22:45:27 pm »
Hmm,  coś widzę sliczny OT się zrobił w tym temacie :)  

Prosze tylko uczestników dyskusji i zachowanie szacunku wobec siebie :)  

A z mojej strony takie mała wzmianka , jak się wypuści królika , szczurka na pokój i z nim razem gada to wąż obejdzie się raczej smakiem a nie obliże ze smaku , bo na pewno nie złapie ofiary :]  Dawanie gadom ,żywej karmy to niehumanitarne i nie ma żadnego związku z naturą , w naturze ofiarami gadów padają osobniki słabe , stare lub chore a hodowanie zwierząt i sprzedawanie ich na pokarm jest dla mnie bardzo żenującą sytuacją .
I jeszcze jedno , SPK to forum organizacji która ratuje i chroni zwierząta żadna forma hodowli nie jest przez nas wspierana i faworyzowana . Hodowle nawet te rasowe są " złem " samym w sobie    i w spraw hodowli i hodowców prawo powinno być bardzo rygorystyczne , wtedy jestem pewna  sprawa bezdomności i znęcania sie nad zwierzętami  zmniejszyła by sie i to bardzo .

Mel

  • Gość
Dyskusja na temat hodowania zwierząt na karmówkę
« Odpowiedź #38 dnia: Luty 19, 2011, 23:08:30 pm »
Off Topic się zrobił owszem, ale co poradzić :)
Ja po prostu nie jestem w stanie niektórych rzeczy zrozumieć.
Najchętniej napisałabym Fibusowi parę zdań- kulturalnie, ale wyraziłabym co o nim myślę. Moje osobiste opinie, zostawię lepiej dla siebie, nie będę jeszcze bardziej zaśmiecać tematu i narażać się na niechęć moderatorów- jestem osobą wychowaną i nie będę nikogo obrażać.

Proponuję wrócić do tematu- niestety, niektórym ludziom nie da się
nic wytłumaczyć, i tak będą święcie przekonani o "swojej racji".

Brainfucker

  • Gość
Odp: Internetrowy sklep zoologiczny lewzoo
« Odpowiedź #39 dnia: Luty 20, 2011, 14:15:17 pm »
Oseski są sprzedawane nawet przez allegro - nie jest to zakazane.

Oseski są głównie mrożone żywcem ponieważ nie można im podać nic bo wtedy ten gad by to zjadł...


mrożenie na żywca nie jest humanitarne i nikt tego nie stosuje ! , najbardziej humanitarna jest komora Co2 (mysz szybko mdleje i nie sprawia jej to bólu)

takie gady najlepiej czują się na wolności i tam powinny zostać.
Gady na wolności żyją dużo krócej niż w niewoli .
Choroby i brak pokarmu wykończają większość młodych przed 1 rokiem życia .
A w Terrarium o odpowiednich wymiarach i z odpowiednią temperaturą czują się dobrze i mogą żyć ponad 20 lat .


Też nie mam pojęcia po co ludzie trzymają takie zwierzęta... niektóre są naprawdę niebezpieczne i gdy uciekną są zagrożeniem dla wszystkich włącznie z właścicielem, którego podobno tez mogą upatrzyć sobie na ofiarę ;/ (węże oceniają czy są w stanie "coś" zjeść nawet jak tym czymś jest właściciel)
Powinno się zabronić trzymania takich zwierząt ludziom nie nadającym się do tego i bezwzględny zakaz karmienia ich żywymi zwierzętami.
Niektóre z węży jedzą tylko żywe (cecha osobnicza) a inne martwe bez problemu .
Węże nie są niebezpieczne jeśli umie się o nie dbać (Jadowite są niebezpieczne ale w PL jest zakaz ich hodowli) .
a po co ludzie je trzymają ? np. Alergia lub chęć obserwacji.
Jeśli nie wiesz niczego o gadach to proszę , nie wypowiadaj się !

Sam mam królika (nie na karmę) , węża i 2 ptaszniki .

z Lewzoo robiłem kiedyś interesy , paczka przyszła szybko .