Moja znajoma ma babcię na wsi. Kiedyś tam były konie i inne zwierzęta, więc jest pełno siana na strychu, ale leży tam już parę lat, zupełnie niepotrzebne. Jakościowo jest dobre, bo koszone z pola daleko od szosy. Czy gdybym się dogrzebała do dolnych partii, to wchodzi ono w grę, czy kurz eliminuje je zupełnie? Tak jak napisałam- leży tam parę lat nieruszane, jak byłyśmy z koleżanką młodsze, to belki porozwalałyśmy i skakałyśmy w to siano, więc leży ono wszędzie luzem.