Chciałabym wam przedstawić Biankę, która jest już u mnie prawie miesiąc i szuka dobrego domku. Mimo że nie korzysta z kuwety, gryzie dywany, a nad ranem hałasuje w klatce to jest to przepiękna królinka, która potrafi spokojnie leżeć na kolanach i przyjmować dużo głasków.
Nie jest jeszcze do końca oswojona, ale cały czas nad tym pracujemy. Wczoraj pierwszy raz, sama przyszła do mnie na głaski!
Bardzo lubi towarzystwo mojego Milo, często go zaczepia przez kraty i leżakuje przy jego klatce. Nie jest agresywna, ale lubi podrapać jak coś jej się nie podoba
A oto zdjęcia królinki.