Tulisia dzisiaj rano przyjechała do Torunia
jest cudownym, niezwykle łagodnym królikiem - w 100% zgadzam się z po_sąasiedzku

okolice odbytu wyglądają o niebo lepiej niż pierwszego dnia, a i tak widać, co tam musiało być i jak bardzo musiała się męczyć

w tej "klatce"
z odciskami poradzimy sobie - podkłady + maść
przeraża mnie jej nadwaga

myślę, że 1kg to min., które musi zrzucić - inaczej jej los mógłby się skończyć tak jak biednej Meg z Poznania - pomijając kwestię oczywistych konsekwencji otyłości, kiedy otyłe zwierzę przestaje jeść, jest na równi pochyłej - dochodzi do stłuszczenia wątroby i po wszystkim...

pocieszający jest dla mnie przykład adopcyjnego Florka, który już schudł 80 dag - jeszcze trochę i będzie miał idealną wagę - zioła, sianko, zielenina + ruch, ruch, ruch - wczoraj miał wizytę kontrolną u wet. i jestem z niego bardzo dumna

- Florek masz super dom
Tulisia w swojej rezydencji

jutro zobaczy ją doc



Fly jest coraz piękniejsza i chyba szczęśliwa




jutro do Torunia przyjeżdżają 2 uszaki ze Śląska
dzisiaj uszaki dostały pyszne suszki od po_sąasiedzku

***
na koniec chciałabym podziękować osobie, która postanowiła wesprzeć nasze uszaki, przekazując na rzecz Azylu równowartość nagrody za zwycięstwo w konkursie o królikach - Anika dziękujemy

kwota 130 zł wystarczy nam na 180 kg pelletu
jak również chciałabym powitać w naszym gronie nową wolontariuszkę Martynę

- mam nadzieję, że Azyl wciągnie Cię w swój wir