Autor Wątek: Dziwny Guz u Pusi :(  (Przeczytany 92385 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #40 dnia: Luty 08, 2011, 10:39:09 am »
monika mam odpowiedź od dr Krawczyka - wysyłam Ci na priv!

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #41 dnia: Luty 08, 2011, 10:42:03 am »
Pozwolę sobie wstawić wypowiedź doktora:
Postępowanie właścicielki jeśli chodzi o tę zmianę jest prawidłowe. Zastosowała Flamozil, który obkurcza i oczyszcza obszar martwicy i powinna to kontynuować przez najbliższe dni. Ponieważ rana jest otwarta istnieje ryzyko zakażenia tego miejsca. Bardzo dobrze byłoby, gdyby stosowała 4-6 x dziennie Neomycynę  w sprayu. Nie wiem czy udałoby sie właścicielce kupić ten lek w aptece bez recepty, ale może jest ktoś, kto by ją wypisał. W takim jak ten przypadku nie powinno się stosować żadnych maści czy kremów nawet z antybiotykiem, bo rana się nie oczyszcza. Jeśli nie dostanie Neomycyny, to należałoby kupić pioktaninę (roztwór wodny a nie spirytusowy)i stosować co 2-3 dzień. Ranę należy również oczyścić z włosów i martwego naskórka. Gojenie będzie dość długie ok. 3-4 tyg. W tym miejscu powstanie blizna. Ale to już szczegół. Pozdrawiam

Mirosław Krawczyk
Od siebie chciałam bardzo serdecznie podziękować Panu Krawczykowi,a także madzi85  :bukiet dobrze wiedzieć ,że postępuję prawidłowo oczywiście samą ranę oczyszczamy na ile się tylko da.

Dzisiaj będziemy w aptece i jeśli nam się uda to wykupimy ten lek,ale mam pytanie do forumowiczów może ktoś ma Neomycynę ?
« Ostatnia zmiana: Luty 08, 2011, 10:48:17 am wysłana przez monika.k »
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #42 dnia: Luty 08, 2011, 11:05:47 am »
Trzeba też koniecznie napisać co to w ogóle jest - żeby inni mogli w razie skorzystać:

Dr Krawczyk jest pewien, że jest to martwica rozpływna jaka powstała po wykonaniu iniekcji. To wszystko spowodowała streptomycyna zamiast której powinien być użyty bezpieczniejszy lek, których jest sporo. Ponadto streptomycyna może powodować zaburzenia słuchu, pracy nerek a także zaburzenia neurologiczne. A jeśli już w ogóle jest podana to powinna być podana domięśniowo a nie podskórnie - jest to bardzo istotne.

Tak więc trzymajmy teraz kciuki, żeby małej się poprawiło :(

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #43 dnia: Luty 08, 2011, 11:33:42 am »
Dzięki koleżance Irminie , która kontaktowała się z dr Wojtys także dostaliśmy odpowiedź :
dr. Wojtys :Witam.
Powiem tak: im więcej kombinowania i klajstrowania maściami tym gorzej. Jeśli oczyszczanie i smarowanie żelem koloidowym daje dobre rezultaty - niech na tym poprzestaną. Jeśli martwe tkanki cały czas będą penetrowały coraz głębiej, konieczna jest toaleta chirurgiczna.
Pozdrawiam

Dziękujemy razem z Pusią Irminie za poświęcony czas i dobre rady  :bukiet
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #44 dnia: Luty 08, 2011, 11:39:04 am »
bardzo sie ciesze ze idzie poprawa, zostalo ci tylko czyscic, smarowac, czyscic, smarowac a malutkiej zdrowiec i brykac. weci maja racje , ze im wiecej kombinowania tym gorsze efekty. a co do antybiotyku nastepnym razem to po prostu pytaj czemu, po co, jakie skutki i czy nie ma innego. maja ksiazke o lekach z opisem to niech przekartkuja i wybiora opcje. u mnie taka metoda sie sprawdza i razem z wetka wertujemy ksiege z lekami. zawsze mozna podac lek ciut slabszy ale za to np 2,3 razy dziennie a nie bombe raz dziennie w stezeniu max

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #45 dnia: Luty 08, 2011, 12:18:24 pm »
No Agunia chyba trzeba ich zagonić do roboty ,a nie iść na łatwiznę tak jak mówisz przyznaję się że własnej głupoty że za bardzo zawierzyłam w ich kompetencję, udało się kupić neomycynę ale w maści więc nie wiem teraz będziemy czyścić ranę i nakładać żel a dopiero jutro ew tą maść na razie nie mamy możliwości dokupić sprayu podobno jest o wiele droższy i ciężko go dostać ,a my musimy się już wstrzymać z wydatkami.
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #46 dnia: Luty 08, 2011, 12:38:17 pm »
rozumiem, daj znac jak dojdzie masc i przeczytaj ulotke od niej :bukiet

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #47 dnia: Luty 08, 2011, 12:51:45 pm »
tak jak przypuszczalam antybiotyk zle podawali...powinni w tylek i nie doszlo by do powiklan...dupki..

nie wiem czy jest sens zmiany tego zelu co podajesz na masc...spray z Neomycyny dziala inaczej niz masc...spraj ladnie m.in zasusza a od masci moze sie nie goic tak ladnie...tylko tyle,ze w skl. ma antybiotyk..o ile czytalam to wet. Krawczyk kazal spray z Neomycyny..tak?
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #48 dnia: Luty 08, 2011, 13:02:02 pm »
Jej, biedna Pusia. Zwłaszcza na wcześniejszych zdjęciach wygląda to okropnie  :(
Trzymam za was kciuki.


Co do Neomycyny to z tego co pamiętam spray jest na receptę  :hmmm Przynajmniej kiedy ja go kupowałam, ale to było z 3 lata temu, nie wiem jak teraz.

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #49 dnia: Luty 08, 2011, 13:11:42 pm »
no tak ale niestety mój tż nie doczytał aby maści nie kupować a po drugie spray o wiele droższy i mało dostępny, mamy zdjęcie z dzisiejszego oczyszczania rany dość sporo udało się zebrać białej tkanki która sama odchodziła, z tego co widzę tez żel zostawia jedynie zdrowe tkanki do ziarninowania a ta martwica zaczęła ładnie odchodzić :



Jeżeli się przyjrzycie widać ,że tej białej tkanki jest o wiele wiele mniej i zostawiłam jedynie tą która jest przytwierdzona, obczyściłam ranę na około na ile się dało wole codziennie po troszeczku, więc białej mazi zostaje coraz mniej i mam nadzieję że jutro uda się usunąć jeszcze więcej szyja jest odchylona i widać jaką to powierzchnię obecnie zajmuję i ile już zdjęłam martwicy która sięgała do brzegów które widać na zdjęciu.
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #50 dnia: Luty 08, 2011, 13:15:05 pm »
W Toruniu bez recepty neomycyny w sprayu nie da kupić, ale np. w podlaskim (w Augustowie) moja mama kupowała ją bez recepty i bez żadnych problemów. Wiele leków, których tutaj bez recepty się za nic się nie kupi, tam dostaję bez problemu (np. furagin...), także spróbuj może w innych aptekach.  Popieram reniaw - spray działa inaczej niż maść, kolejna maść raczej nie pomoże, ranę trzeba zasuszyć.


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #51 dnia: Luty 08, 2011, 13:21:54 pm »
No to i tak na razie kilka dni musimy poczekać niestety na fundusze i wtedy będziemy szukać na razie nasz żel działa nad podziw dobrze i tak na prawdę nawet bym powiedziała że być może jest lepszy bo bez skutków ubocznych a ma w sobie srebro więc działa antybakteryjnie i też chroni ranę przed wniknięciem np gronkowca więc na razie i tak się musimy wstrzymać z zakupem.Mam wrażenie że żel rozpuszcza tkankę martwiczą i zostawia jedynie zdrową do ziarninowania.
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #52 dnia: Luty 08, 2011, 13:34:17 pm »
jak widac poprawe to nie kombinuj z inna mascia tylko jak juz potem mozna uzyc Neomycyny w areozolu,masc slimaczy to musi byz spray..

uwazaj aby nie "zabrudzic" rany,najlepsze bylyby jalowe gaziki..no...bez prze...sady gronkowiec to zaraz nie musi byc..wystarczy "lagodniejsza" bakteria i nastepny problem
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #53 dnia: Luty 08, 2011, 13:53:19 pm »
Monia,odpisała moja weterynarz.Niestety nie mogą udzielac takich informacji bez wizyty ze względów prawnych.Jedyne co to musiała byś tu przyjechac  :oh: z opisem choroby od lekarza w Polsce.Przykro mi ale nie mogą nam pomóc :(

Treśc wiadomości:


Dear Monika,
 
Thank you for the email and photo's of your friend's rabbit.
 
I am afraid for legal reasons we are not able to look or comment on the photo's.
 
If your friend would like one of our Vets to examine her rabbit then this can be arranged. We would need your friend to contact us herself to make an appointment and to give the details of the vet who has examined the rabbit previously. We would then have to contact this vet and obtain a copy of the clinical notes before we proceeded with an examination.
 
I am sorry we can be of no further assistance at this time.
 
Regards,

Mrs Kate Mincher RVN
Practice Manager
Grove Veterinary Ltd
2, Hibbert Street
New Mills
High Peak
SK22 3JJ
 
Tel: 01663 745294
Fax: 01663 744060
Email: grovevethosp@hotmail.com

Tulę Pusię  :przytul:

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #54 dnia: Luty 08, 2011, 14:10:12 pm »
Wiesz Monia liczą się chęci  :bukiet
Na razie sytuacja wydaje się być opanowana i oby już tylko się polepszało.
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #55 dnia: Luty 08, 2011, 14:12:13 pm »
Wiesz Monia liczą się chęci  :bukiet
Na razie sytuacja wydaje się być opanowana i oby już tylko się polepszało.

Było by super !!

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #56 dnia: Luty 08, 2011, 15:05:10 pm »
Cieszę się, że się poprawia. I cieszę się, ze mój pomysł z pioktaniną potwierdził weterynarz. Monika trzymam kciuki za bidulę.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #57 dnia: Luty 08, 2011, 15:14:33 pm »
Ważne, że jest poprawa - oby tak dalej :przytul:
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #58 dnia: Luty 08, 2011, 22:25:43 pm »
Mamy kolejny problem po tej samej stronie co już się wchłania guz pusia zaczyna podkurczać tylną  łapkę :( zastrzyki miała robione właśnie niedaleko kręgosłupa ok 2cm od szyi, czy to może być efekt po zastrzykach? czy głownie skutki antybiotyku tak jak martwica? spotkał się już ktoś z podkurczaniem łapki po zastrzykach? jednego nie rozumiem dlaczego to wszystko wychodzi ok drugiego i trzeciego tygodnia po kuracji antybiotykowej ? zapomniałam dodać że nie ma mowy o urazie ani też nie boli jej bo drapie sie to łapką normalnie i myje ją ja nawet ją dotykałam więc wszystko normalnie jedynie ją podkurcza jak kica czy to czasami nie ciągnie jej od tego guza mimo że on jest mniejszy ale przy kręgosłupie i jeszcze czuć pod palcami twarde, jutro będę się starała masować delikatnie nie tylko guz ale cały kręgosłup aby rozluźnić jej mięśnie.
« Ostatnia zmiana: Luty 08, 2011, 23:28:39 pm wysłana przez monika.k »
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #59 dnia: Luty 08, 2011, 22:31:41 pm »
Mamy kolejny problem po tej samej stronie co już się wchłania guz pusia zaczyna podkurczać tylną  łapkę :( zastrzyki miała robione właśnie niedaleko kręgosłupa ok 2cm od szyi, czy to może być efekt po zastrzykach? czy głownie skutki antybiotyku tak jak martwica? spotkał się już ktoś z podkurczaniem łapki po zastrzykach? jednego nie rozumiem dlaczego to wszystko wychodzi ok drugiego i trzeciego tygodnia po kuracji antybiotykowej ?

Niusia kulała po szczepionce wstrzykniętej w udko ale to 3-4 godziny po.Nie wiem czy po zastrzyku w kark podkurczała by łapkę ??