Tak u Piaseckiego - co prawda jeszcze się z nim nie kontaktowałam, wole najpierw to jakoś zorganizować. A jeśli chodzi o pociąg to mój malec jest strasznie bojaźliwy, tzn boi się różnych dźwięków np. stukania, łamania orzechów i źle to znosi, dlatego się obawiam
To lepiej byłoby jednego dnia załatwić??
A nie przeciąże go tymi podróżami?? Boje się że nie wytrzyma tego.
Może jestem zbyt wrażliwa, ale ma złe doświadczenia. Kicajek w pierwszym miesiącu bycia ze mną tak się wystraszył odkurzacza że prawie "stracił przytomność". Nie wiem dokładnie co mu się stało ale wyglądało to jak paraliż, zawał, zapaść itp. Tzn. wystraszył się pobieg (i tu nie wiem czy się nie uderzył) i wylądował na boku, przebierał jeszcze łapkami po czym coraz wolniej i wolnie. Jak go wzięłam i masowałam to był lekko sztywny... łzawił
Boje się że to odbije się na nim przy zabiegu. A wydaje mi się że kastracja jest konieczna... Sika z pół obrotu, podryza mnie, bzyczy i drapie... ehhh