Autor Wątek: Przygarnę młodego króliczka/króliczkę  (Przeczytany 42472 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #60 dnia: Sierpień 11, 2008, 12:11:27 pm »
Pomierzyłam, pomierzyłam i wyszło mi maksymalnie, jakieś 65cm x 110, 115cm  :jupi  tylko teraz... rodzice... :( nie wiem czy zgodzą się nie przemeblowanie... :(

PS Jestem sama w domu, więc postaram się przestawić na razie tylko łóżko, a jak rodzice przyjdą z pracy, to powiem im że to ustawienie zaburza moje poczucie osobowości i tak jest o wiele lepiej :D

Martiff

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #61 dnia: Sierpień 11, 2008, 12:13:48 pm »
Hehe...

Życzę dobrej opinii rodziców... :P

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #62 dnia: Sierpień 11, 2008, 12:14:56 pm »
Martiff - proszę Cię, nie mam do Ciebie sił... jak chcesz o tym podyskutować to idź do tematów o klatkach, a nie rób offtop'u!!

[ Dodano: Pon Sie 11, 2008 12:30 pm ]
Cholera... zapomniałam o jednym drobnym szczególe...  :oh: w starym umeblowaniu nad łóżkiem ,na całej szerokości, mam półki... tak więc szafa da się przesunąć najwyżej o 5, 10cm... a o przeniesieniu półek w inne miejsce, nie ma mowy... mój tata mocował mi je jakieś dwa tygodnie temu, a i tak się wkurzał, bo ja mam ścianę z cegły, czy z czegoś - nie wiem, ale strasznie trudno się w niej wierci. Więc o to to nawet nie będę pytać, bo nawet mi głupio... Jedyne możliwe teraz ułożenie, to to -> http://img88.imageshack.us/my.php?image=planrk4.png <- ale wątpię, czy się mam zgodzi. Powie, że raczej to złe, bo nie powinnam mieć klatki zwierzaka przy głowie i że nie będę wdychać jego odchodów, itp. Chyba, że tu postawię kojec bez kuwety, a samą kuwetę postawię tam, gdzie miała stać ta mała klatka (plan pierwszy)...   ??

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #63 dnia: Sierpień 11, 2008, 12:51:21 pm »
Ale przecież głowe możesz miec po drugiej stronie łożka - a nie tam gdzie bedzie kojec. Poza tym ja bym sie cieszyła gdyby codziennie rano witał mnie króliczek proszący o głaśki :rotfl2
PS a gdybys dała kuwete poza kojec, to krolik nie mialby sie jak zalatwic w kojcu. To nie jest pies, ze będzie czekać z załatwieniem się aż go wypuścisz z kojca...
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #64 dnia: Sierpień 11, 2008, 13:08:44 pm »
Do tej kuwety, to już też doszłam :D i do tego, że mogę mieć głowę od strony biurka, też :D

Wymiary możliwego kojca, to ok. 60cm x 100cm. Najgorsze jest jednak to, że często gdy śpię zwalam kołdrę i ląduję ona obok łóżka. Gdyby taka kołdra spadła na kojec królika, to mógłby się nieźle zestresować... :( a gdybym tak ja spadła, to już w ogóle... :D

Kumor44

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #65 dnia: Sierpień 11, 2008, 13:12:59 pm »
hmmm....no to moze tak : ten sam plan jak teraz podalas tylko zeby szafa byla na miejscu zagrody a zagroda na miejscu szafy moze tak ci by pasowalo?:):D

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #66 dnia: Sierpień 11, 2008, 13:16:53 pm »
Pisałam już, że tam mam półki. Chyba, że chodzi Ci o to, żeby szafa stanęła tam, gdzie na pierwszym planie miała stanąć KLATKA, a nie KOJEC. KLATKA była na pierwszym planie, na drugim szukaliśmy miejsca dla KOJCA/ZAGRODY :P. Jeśli chodzi Ci o tą drugą propozycję, to tam mam tablicę magnetyczną... :D

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #67 dnia: Sierpień 11, 2008, 13:34:33 pm »
Śledziu69, zdecydowałaś już dla którego to wszystko królisia (Premy, czy Dukata) ;)  ?? Tak bardzo się cieszę, że masz już "upatrzone" uszatki i to własnie adopcyjne :jupi . Kwestia umeblowania pokoju niestety przeważnie jest problemem, szczególnie gdy metraż jest niewielki :/ . Trzeba zrobić tak by króliś miał wystarczająco dużo miejsca i oczywiscie Ty też, bo rodzice mają zwykle hopla na tym punkcie i wolą wybrać opcje minimalną dla zwierzaka :zdenerwowany, nie wiem jak Twoi, ale z doświadczenia wiem jak jest. Oczywiscie zagródka byłaby świetnym rozwiązaniem, dla mnie jesli krolik z powodu swoich niszczycielskich zapędów, czy brudzenia miałby być zamykany to tylko w zagródce. Klatki są małe, a jak większe to drogie... Super byłoby gdyby Twój przyszły króliś był aniołkiem :P , wtedy klatka czy zagródka nie bylaby potrzebna, no chyba że jako toaleta, czy stołówka, tak jak jest u mnie. Mam klatkę 70 cm, nie zajmuje dużo miejsca i służy Szrusiowi tylko do tych celów. Nom, ale nie zawsze tak jest, wiadomo, że na początku trzeba króliczka poznać i jak na razie wiele nie można powiedzieć. Dobrze, że chcesz się dowiedzieć jak najwiecej o charkterze przyszłego uszatego :) , o jego przyzwyczajeniach, własnie to jest ogromną zaletą adopcji :) !. Wszelkie akcesoria najlepiej kupić wg mnie w sklepie internetowym tak jak pisali poprzednicy w zoologiach jest bardzo drogo, chyba że masz jakiś osiedlowy tani sklep, czasem w takich własnie małych ceny robią różnicę :P . Jesli będziesz miała jeszcze jakies pytania pisz :*
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Kumor44

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #68 dnia: Sierpień 11, 2008, 13:49:36 pm »
ehhh to nie wiem xD ale zagroda by byla super ja narazie mam 120 ale we wrzesniu bedzie zagroda xD i niestety krolis bedzie w innym pomieszczeniu nie u mnie w pokoju bo sie nie zmiesci ;) a co do kroliczka to dukacik jest sliiiiiczny a charakterek z tego co czytalem tez super!! ale szczerze to ja wole takie diabelki :diabelek  hehe pozdrawiam.

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #69 dnia: Sierpień 11, 2008, 13:57:49 pm »
Karusia

1. Chyba raczej Dukat :)

2. Właśnie, najpierw trzeba poznać charakter królika, możliwe że przez pierwszych kilka dni zostawię go w zamknięciu, dopiero po oswojeniu, głaskaniu wypuszczę go. Dlatego jestem bardziej skłonna kupić kojec niż klatkę.

3. Moi rodzice są podobni. Tzn. nie znaczy to, że nienawidzą zwierząt, itp., ale nie chcieliby żeby pół mojego pokoju zajmowała klatka ;) ale mi się podoba, dzielenie pokoju ze zwierzaczkiem :)

4. Oczywiście, wszystko planuję kupić w internecie :)

A teraz pytania:

1. To dokładny plan mojego pokoju http://img244.imageshack.us/my.php?image=plan3ar1.png . Może Ty masz jakiś pomysł, gdzie postawić kojec?

2. Głupie pytanie, ale o jakiej pojemności macie poidełka i jakiej wielkości miseczki?

3. Czy ten transporter nada się dla zwykłej miniaturki, zarówno na 10-min. przechadzkę do weterynarza, jak i na kilkugodzinną podróż samochodem? http://allegro.pl/item412368894_transporter_ferplast_atlas_10_el_warszawa.html

4. Jakiej wielkości paśnik najlepszy? http://animalia.pl/szukaj.php?szukaj=pa%C5%9Bnik&p=1 Osobiście uważam, że ten 13-centymetrowy, na pierwszej stronie.

5. Jaka kuweta najlepsza? Narożna, prostokątna?

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #70 dnia: Sierpień 11, 2008, 14:14:07 pm »
Ja wprawdzie nie Karusia, ale co tam :P też coś napiszę ;)
1. Szafę przestawić na ścianę z tablicą magnetyczną, a tablicę przewiesić. Kojec powinien wejść wtedy między łóżko a szafę.
2. Miski 300 ml, poidła nie używają - na wodę jedna miska 300 ml narożna, wymiennie z drugą kamionkową miską 400 ml.
3. Nada się.
4. Paśnik zależny od rozmiaru klatki i możliwości zawieszenia - moje paśnika nie mają.
5. Kuweta prostokątna kocia (narożna królicza może się okazać za mała).
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #71 dnia: Sierpień 11, 2008, 14:36:23 pm »
Dzięki, w zasadzie te pytania były do wszystkich ;)

1. Hem, hem, hem... z przewieszeniem może być problem, ponieważ zawieszania była dwa tygodnie temu i rodzice mogą się wkurzyć, że tak kręcę ;)

Jakiej wysokości są kojce? Jeżeli ok. 80cm lub powyżej, to raczej żadna kołdra, itp. nie spadłyby na króliczka. Gorzej, jeśli przywaliłabym w kojec nogą, to by się przestraszył...

Kurde, już nie wiem gdzie to postawić... :(

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #72 dnia: Sierpień 11, 2008, 14:50:33 pm »
Nie nadążam czytać :) Cieszę się, że szukasz z adopcji, przynajmniej będziesz znała charakter. Co do całkowitego oswojenia to czasami nie wychodzi tak kolorowo - mój mimo iż ze sklepu i jest z nami od listopada do tej pory zachowuje się jak dzikus  :rotfl2  Uwielbia jak się go głaszcze, jest pieszczochem, ale jest bardzo nieufny. Zapomnij o braniu na ręce i takich innych ... to u niektórych króli po prostu nie przejdzie.
Co do głowy koło kojca - ja mam głowę koło klatki i przynajmniej jak Groszek w nocy chce wyjść na siku to go słyszymy i wypuszczamy  :lol

Martiff

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #73 dnia: Sierpień 11, 2008, 14:57:07 pm »
Cytat: "Danae"
Co do całkowitego oswojenia to czasami nie wychodzi tak kolorowo - mój mimo iż ze sklepu i jest z nami od listopada do tej pory zachowuje się jak dzikus  :rotfl2  Uwielbia jak się go głaszcze, jest pieszczochem, ale jest bardzo nieufny. Zapomnij o braniu na ręce i takich innych ... to u niektórych króli po prostu nie przejdzie.
Co do głowy koło kojca - ja mam głowę koło klatki i przynajmniej jak Groszek w nocy chce wyjść na siku to go słyszymy i wypuszczamy  :lol


Jakbym o swoim czytała....;P

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #74 dnia: Sierpień 11, 2008, 15:01:01 pm »
To twoj groszek nie ma w klatce kuwety?? Nie zlatwoa sie w ogole w nocy jak jest zamkniety?? wow..
.Sledziu kojce maja różną wysokosc. Niektóre 80 niektóre 60(jak mój) - roznie.

P.S co to jest ta tablica magnetyczna??
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #75 dnia: Sierpień 11, 2008, 15:18:41 pm »
Ma kuwetę w klatce... Oczywiście, że ma, ale do niej nie robi tylko w niej śpi  :bejzbol  Jak mu się chce to wali nią w górę i w dół wtedy go wypuszczam i idzie do kuwety zewnętrznej się załatwić  :lol

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #76 dnia: Sierpień 11, 2008, 15:22:16 pm »
Kurczę... chyba naprawdę mu kupię tą 80-tkę... bo żadnego innego miejsca nie mogę wynaleźć... :(

PS Tablica magnetyczna, jest taka jak tablica korkowa, taki kawałek blachy do powieszenia na ścianie i tam można przypinać różne rzeczy na magnes :)

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #77 dnia: Sierpień 11, 2008, 15:42:17 pm »
Śledziu69, czy ta tablica sięga podłogi? Tzn, czy jest na całą scianę? Tak myslałam by tam gdzie ona zrobić kojec, chociaż to przy drzwiach i szafa pewnie by się nie otworzyła jesli masz takie drzwi nie przesuwane :/ ... Cóż, najlepiej byłoby dla krósia zeby stał tam gdzie biurka, ale wiem, że przestawić nie możesz :/ . Cięzka sprawa... A tam między łózkiem a szafą jest miejsce tylko na 80- tkę?

Jesli chodzi o poidełko to mój ma 300 ml Ferplastu, dokładnie taki ;)
http://animalia.pl/produkt,1435,665,Ferplast_Drinky_pojnik_dla_gryzoni.html
Myślę, że spokojnie wystarczy, chociaż królise są rózne i maja naprawdę rózne zapotrzebowanie na wodę. Trzeba kupić taki, żeby w razie czego na 2 dni mu wody starczyło.

Miseczka koniecznie ceramiczna, moj ma takiej wielkości, jak ta
http://animalia.pl/produkt,2909,664,Trixie_Miska_ceramiczna_dla_małych_zwierząt.html

Transporterek wydaje mi się w sam raz dla króliczka ;)  i solidnej firmy wybrałaś :P

Jesli chodzi o paśnik to jesli już chcesz go kupić do ewentualnej zagródki to chyba większy, sianko nie będzie wtedy zbite, tylko lużniej ułożone i królisiowi będzie lepiej wyciągać :) . W klatce już chyba jest jak dobrze pamiętam. Oczywiscie możesz też podawać mu sianko inaczej, chociaż ja nie polecm, bo kroliki je rozwłóczą po całej klatce, zagrodzie...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #78 dnia: Sierpień 11, 2008, 15:46:39 pm »
Między łóżkiem, a szafą mógłby stanąć kojec nawet 70cm x 100cm, tylko ja nie zawsze spokojnie śpię ;) czasem zdarza mi się zrzucić kołdrę, a wtedy nie byłoby fajnie, gdybym zrzuciła ją na królika... Odpowiednio wysoki kojec mógłby rozwiązać za problem, ale rodzi się następny - gdy kojec będzie wyższy niż łóżko, jest duże prawdopodobieństwo, że kopnę go podczas snu. Na noc mogłabym przestawiać kojec na środek pokoju, ale to nie ma sensu, tak przestawiać go cały czas... :(

[ Dodano: Pon Sie 11, 2008 3:47 pm ]
Między łóżkiem, a szafą mógłby stanąć kojec nawet 70cm x 100cm, tylko ja nie zawsze spokojnie śpię ;) czasem zdarza mi się zrzucić kołdrę, a wtedy nie byłoby fajnie, gdybym zrzuciła ją na królika... Odpowiednio wysoki kojec mógłby rozwiązać za problem, ale rodzi się następny - gdy kojec będzie wyższy niż łóżko, jest duże prawdopodobieństwo, że kopnę go podczas snu. Na noc mogłabym przestawiać kojec na środek pokoju, ale to nie ma sensu, tak przestawiać go cały czas... :(

PS Poidełko - jestem raczej za pojemnością 600 ml, ale to drobiazg i już sam pomyślę nad wyborem ;)

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #79 dnia: Sierpień 11, 2008, 15:59:57 pm »
Oj ta ciasnota :/ . Wiem jak to jest, bo ja nie mogąc kupić wiekszej klatki dla chomika trzymam go na dzień w pudle kartonowym, nie raz je kopnę to woda się wyleje i cała sciółka do wymiany :oh: . Naprawdę nie wiem co mamy Ci poradzić. Kroliki rzeczywiscie są bardzo strrachliwe i mogłby się nieżle wystraszyć, gdy nagle w nocy coś na niego "leci" :diabelek, wtedy zacznie się tupanie i noc nieciekawa będzie :/ ... A klatkę w takim razie gdzie bys postawiła? Pozostaje jedynie wierzyć, że uszaty będzie aniołkiem i będziesz mogła go wypuszczać bez ogranizceń w przyszłości, nawet na noc :lol . A nie pomyslałaś o hałasie? Kroliki potrafią gryżć pręty klatki, szczególnie w nocy, gdy domagają się wypuszczenia ( to nocne zwierzeta)...
Poidełko słusznie może być 600 ml jak najbardziej :) . Ja kiedys miałam, ale SZarus tak mało pije, że nie opłacało się już drugiego takiego kupować, wiec wróciłam do 300 ml. Kup ten Ferplastu, jest cichy :P
Trunia ['] na zawsze w moim :heart